Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Po trzech latach spędzonych w więzieniu Cień ma wyjść na wolność. Na dwa dni przed zakończeniem wyroku, jego żona, Laura, ginie wypadku samochodowym w zagadkowych okolicznościach. Oszołomiony Cień powraca do domu, gdzie spotyka tajemniczego Pana Wednesday, twierdzącego, iż jest uchodźcą wojennym, byłym bogiem i królem Ameryki. Razem wyruszają oni w niesamowitą podróż przez Stany rozwiązując zagadkę morderstw, które co zimę są dokonywane w małym amerykańskim miasteczku. Jednak podąża za nimi ktoś, z kim Cień musi zawrzeć pokój...Od wydawcy:„»Amerykańscy bogowie« to opowiadanie przejmująca, chwilami straszna, chwilami magiczna, głęboka, mądra, szlachetna i bogata - prawdziwe dzieło mistrza".Peter Straub„Oryginalna, wciągająca i wyjątkowo pomysłowa pikarejska podróż po Ameryce, w której podróżni są dziwniejsi nawet od najdziwniejszych atrakcji turystycznych”.George R.R. Martin„Amerykańscv bogowie« to prawdziwy cud. Gaiman opowiada w nich całkowicie nieprawdopodobną historię, historię iście mityczną w sposób przejmujący i wiarygodny. To bardzo kluczowa książka. Pablo Neruda powiedział coś podobnego o innej typowej powieści: nie przeczytać jej, to jak nigdy nie skosztować pomarańczy".Jonathan Carroll
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Amerykańscy Bogowie |
Autor: | Gaiman Neil |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mag |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Polecam. Ciężko odlozyc ksiazke na bok ponieważ wciaga jej czytanie.
Całkiem interesująca literatura, jednak samo rozwiązanie ostatniej zagadki było słabe, w porównaniu do zdarzeń jakie wykręcili bohaterowie (mam tu na myśli Mr. World'a). Także książka ebook ok, z dziwacznym niepasującym epizodem w okolicach końca, lecz to subiektywna opinia.
Ja to kupiłam?!? Prawdopodobnie na upominek dla syna, ponieważ kompletnie nie pamiętam tej książki. :-(
Wciągająca, zaskakująca, momentami szokująca - rewelacja!
Jedna z moich ulubionych ebooków wszechczasów. Zalecam wszystkim, którzy chcą zacząć przygodę z Gaimanem. Wciąga!
Ostatnio czytałem Mitologię Nordycką Gaimana i bardzo mi się spodobała. Postanowiłem więc kupić jego kolejne dzieło. Książka ebook doszła do mnie dość dynamicznie i od razu wziąłem się za czytanie. Mimo wrażenia obszernej książka ebook jest bardzo wciągająca i miło się ją czyta. Opisanie wydarzenia są bardzo realistyczne i można odczuć wrażenie bycia w danym miejscu i czasie. Amerykańscy Bogowie to książka ebook która spodobała mi się za to jak została napisana. Czasami poważna, a czasami zabawba. Najbardziej jednak spodobało mi się umieszczenie bohaterów i ich przygód w prawdziwym świecie i w miejscach które można na prawdę odwiedzić i znaleźć. Zalecam tę książkę dla wszystkich osób które lubią nutkę powagi połączoną z zdarzeniami które nawet nie mieszczą się w głowie dzięki własnej niezwykłości.
Ciekawa, przyjemna, przyprawiająca o dreszcz na karku, zabawna i mocna. Cały Gaiman!
Mądra książka. Gaiman w najlepszej formie. Dla wielbicieli autora i nie tylko.
Stanowczo lepsza od serialu - ponieważ to przez produkcje telewizyjną ludzie ostatnio sięgają po przygody Cienia. Zalecam wszystkim, nawet tym oglądającym serial, bo historia jest odrobinę inna - może nawet fajniejsza. Gaiman serwuje nam książkę o drodze. O bogach. O żywych trupach. O problemach w małżeństwie. O więzieniu. O magicznych sztuczkach. O tym jak okraśc bank. O... Prawdopodobnie wszystkim. Aż do ostatniej strony człowiek czeka w napięciu co ponownie się stanie, ponieważ tutaj nie ma nic pewnego.
Zapytal bym zone co mysli o tej ksiazce,ale nie moge jej oderwac od czytania.
Gaiman mym Panem, jemu kładam własne modlitwy i wiarę :) Stał się moim amerykańskim Bogiem po przeczytaniu tej książki. Fantastyka w najlepszym wydaniu.
"Amerykańscy bogowie" Neila Gaimana to lektura mająca już ładnych parę lat. Mam więc lekkie opóźnienie, lecz nigdy nie byłam zbyt blisko z literaturą fantasy. Obejrzałam natomiast pierwszy odcinek serialu, nakręconego na podstawie owej książki. Nie spodobał mi się wcale. Sama fabuła była jednak ciekawa. Uznałam też, że to, co zostało dość nieumiejętnie zwizualizowane na ekranie telewizyjnym, może być fajnie opisywane w książce. Kilka dni potem zamówienie z moją książką przybyło do empiku. Zazdroszczę Amerykaninowi czytającemu książkę "Amerykańscy bogowie". Ja przeczytałam i było super, lecz jak by było, gdybym czytała o własnej ojczyźni? Mogę się tylko domyślać, co by było, gdybym znała kontekst z swojego życia. Niemniej jednak, wrażeń nie zabrakło, bo książka ebook porusza wątki uniwersalne, a i dalece idąca amerykanizacja czy nawet mcdonaldyzacja, pozwalają lepiej zrozumieć kontekst społeczny. Wróćmy jednak do początku, wszak "Amerykańscy bogowie" to książka ebook fantasy, a nie literatura socjologiczna (przynajmniej nie z założenia). Opowiadanie zaczyna się, gdy młody facet - Cień - ma zakończyć trzyletnią odsiadkę w więzieniu. Wszystko idzie gładko, lecz kilka dni przed zwolnieniem sprawy zaczynają się komplikować. Pojawia się dziwaczny niepokój... Dziwny, i jak się potem okazuje, w pełni uzasadniony. Cień wychodzi z więzienia wcześniej, a z każdym dniem jego nowo odzyskanej wolności sprawy komplikują się a wydarzenia stają się mniej rzeczywiste. Na drodze Cienia pojawia się podejrzany Wednesday, co przesądzi o dalszych losach obydwu mężczyzn. Tak wygląda sam początek. Następnie poznajemy cały wachlarz mniej albo bardziej słynnych bogów, którzy zostali "sprowadzeni" do Ameryki wraz z wierzącymi w nich przybyszami. Nie znaleźli się tutaj z swojego wyboru, a ich sytuacja wciąż się pogarsza. Ten kraj nie jest niezły dla bogów. O pogarszający się stan rzeczy obwiniają świeżych bogów - tych od Internetu, technologii, narkotyków, mediów... Bogowie szykują się do potyczki o przetrwanie, wojny starożytnych bóstw z nowoczesnymi bożkami. Czy mają rację? Warto sprawdzić osobiście, czytając. Sama zagadka i sposób pisani są tu naprawdę wciągające. Rozwiązania nie są w żadnym wypadku oczywiste, nic nie jest tu czarne albo białe, jednoznacznie dobre albo jednoznacznie złe. Dużo kwestii pozostaje niewypowiedzianych, sami musimy je rozwikłać albo ocenić. "Amerykańscy bogowie" to książka, która docenia intelekt czytelnika, nie podaje nam wszystkiego na tacy. W książce pdf "Amerykańscy bogowie" zostają postawione interesujące zapytania o kondycję zachodniego społeczeństwa i cywilizacji. Nie dostajemy jednoznacznej odpowiedzi. Twórca omawia zastaną sytuację, lecz powiedzieć, że ją ocenia albo wartościuje, to zdecydowanie zbyt dużo. Zwróćcie uwagę na ilość poruszających tez, postawionych w książce. Mnie szczególnie przypadła do gustu ta: "Żaden człowiek nie jest wyspą – twierdził Donne i mylił się. Gdybyśmy nie byli wyspami, zginęlibyśmy, utonęli w otchłaniach obcych tragedii." Daleko idąca metafora, a jednak cudownie pasuje do moich swoich przemyśleń. Namawiają nas zewsząd do życia tu i teraz, by docenić dany moment. Z drugiej strony apelują o wrażliwość i altruizm. To wymagałoby jednak wielkiej świadomości, iż bieżący moment jest ulotny, tak jak i my sami. Jak żyć z ciągłą świadomością swojej i innych kruchości, ulotności, przemijania? Byłoby ciężko, przeważająca element z nas musiałaby brać proszki na różnego rodzaju lęki. Dlatego jesteśmy tak naturalnie zaprogramowani, żeby o tym za wiele nie myśleć, nawet ze skutkiem ubocznym, jakim jest to, iż nie potrafimy zbyt skutecznie cieszyć się bieżącą chwilą. Lektura porusza rozmaite zagadki ludzkiej egzystencji, kwestie religii, śmierci, przemijania czy również wiecznego życia. Nie jest jednak "trudna". Czyta się ją bardzo nieźle i tylko od czytelnika zależy, na ile pochłoną go filozoficzne rozważania (tak jak mnie pochłonęły), a na ile będzie podążał po prostu za przygodami Cienia. Pozdrawiam, Tamara Ada z jatamaran.blogspot.com
Kupiłam książkę mężowi w prezencie, jest zadowolony, bardzo podoba mi się okładka, czcionka jest wporządku i podobno dynamicznie wciąga. Ja niestety nie miałam okazji jeszcze czytać.
Kocham , kochma kocham! NIe mogę się oderwac od tej książki!
Neil Gaiman jest autorem, który był mi już wielokrotnie zalecany a którego znam do tej pory jedynie z Nigdziebądź i Gwiezdnego Pyłu. Dlatego postanowiłem sięgnąć po kolejną z jego ebooków i mój wybór padł na jego najsłynniejszą powieść, która zdobyła serca czytelników na całym świecie, czyli po Amerykańskich Bogów. Jest to historia Cienia, który po 3 latach więzienia wychodzi na wolność. Im bliżej jednak jego zwolnienia, tym większy odczuwa niepokój i jak się potem okaże uzasadniony. Bowiem dwa dni przed zakończeniem wyroku, jego małżonka Laura ginie w wypadku samochodowym w dziwacznym okolicznościach i wszystko wskazuje na zdradę. Cień wraca do domu, żeby pochować małżonkę a po drodze spotyka Pana Wednesday'a, twierdzącego że jest uchodźcą wojennym, byłym bogiem i królem Ameryki. Wyruszają razem w pełną przygód podróż przez Stany Zjednoczone w trakcie której spotkają wielu zapomnianych bogów, jak i tych całkiem świeżych a w powietrzu coraz bardziej zaczyna być czuć narastające napięcie...Z każdą kolejną książką Neila Gaimana coraz lepiej zaczynam rozumieć w czym tkwi piękno jego historii. Odnoszę wrażenie, że jest to zasługa pomiędzy innymi wyjątkowo ciekawych i niejednoznacznych pomysłów. W Amerykańskich Bogach Gaiman pokazuje, jak ludzie przybywający do Ameryki przywozili ze sobą własne wierzenia, własne bóstwa a później o nich zapominali, ale one tam pozostały pozostawione same sobie. W trakcie kolonizacji, a także rozwoju techniki w Ameryce narodziły się także nowe bóstwa związane z elektrycznością, mediami, samochodami, przemysłem stalowym i wieloma innymi. Przez to opowieść ma zdecydowanie oddźwięk przemijania a także jest gorzką refleksja o odchodzeniu w niepamięć zamierzchłych wierzeń i zastępowaniu ich nowymi. Ponadto w późniejszej części książki, Gaiman zwraca uwagę na odwieczny konflikt starego z nowym, co przedstawił na przykładzie rosnącej zawiści między zamierzchłymi bogami i tymi współczesnymi. Bardzo prosto odnieść to do naszego codziennego życia, bo tak dużo mówi się o przepaści pokoleniowej, o różnicach między dzieciakami a ich rodzicami, które powodują konflikty i kłótnie... Bynajmniej, nie są to jedyne tematy jakie porusza autor, lecz prawdopodobnie te najważniejsze. Co warto jeszcze dodać, to fakt, iż podczas wielu momentów w trakcie czytania książki, bywały chwile w okresie których musiałem zatrzymać się choć na chwilę i przemyśleć pewne kwestie. Takie połączenie świetnego pomysłu z rozważaniami o kluczowych kwestiach powoduje, że książkę czyta się bardzo miło a jej lektura zapada w pamięci.Amerykańscy Bogowie, to jak prosto się domyślić też cała plejada bogów. Gaiman posiada bez wątpienia olbrzymią wiedzę na temat mitologii różnorakich kultur z całego świata i w trakcie książki idealnie ją wykorzystuje. Serwuje czytelnikowi ciekawostki o zarówno tych słynnych i rozpoznawalnych bogach, jak i tych niemal zapomnianych. Czyni to w sposób wyjątkowo ciekawy i ciekawy, że aż chce się sięgnąć do jakiejkolwiek mitologii i poznać więcej szczegółów na temat omówionych bóstw. Jednakże nie są oni głównym bohaterem, ale Cień, którego bardzo dynamicznie polubiłem i wzbudził on moją olbrzymią sympatię. Natomiast Pan Wednesday to postać bardzo tajemnica, wręcz mroczna, której motywy trudno rozszyfrować i poznać. To również powoduje, że o tym duecie czyta się bardzo przyjemnie a ich przygody stanowią świetną rozrywkę. Amerykańscy Bogowie utwierdzili mnie w tym, że twórczość Gaimana powinien znać każdy wielbiciel fantasy. To wyjątkowe uwspółcześnienie mitologii a także bóstw, które nabierają zupełnie nowego znaczenia i wydźwięku. Lektura tej książki była wspaniałą przygodą, pełną fascynujących i nietuzinkowych postaci, dynamicznej akcji a także inteligentnego humoru. Polecam!hrosskar.blogspot.com
"Amerykańscy bogowie", czyli kolejna, cudownie wydana książka ebook Neila Gaimana, która bardzo mi się spodobała. Gaiman ma interesujący styl i nieprzeciętną wyobraźnie, co przekłada się na interesujące historie. O tej książce pdf słyszałam dużo dobrego, prawdopodobnie nie spotkałam się z negatywną opinią na jej temat, co jeszcze bardziej zachęciło mnie do jej przeczytania. A, nie! Jednak spotkałam się z nielicznymi słowami krytyki, lecz naprawdę nielicznymi. Więcej było zachwytów... Oczywiście nazwisko autora też zrobiło swoje, lecz nie będę ukrywać, że to cudowne wydanie podziałało na mnie jak błyskotka na srokę. Lubię cudowne wydania, a wydawnictwo stanęło na wysokości zadania, bezapelacyjnie. Przechodząc do samej treści. Sam początek mocno mnie zaintrygował i dynamicznie wciągnęłam się w historię nietuzinkowych bogów i samego Cienia. I chociaż historia ta jest zawiła, lekko, lecz pozytywnie zakręcona, to czytało się ją naprawdę nieźle i całkiem szybko, pomimo drobnego druku a także znacznej liczby stron. "Amerykańscy bogowie" to oryginalna książka, która lub zawróci czytelnikowi w głowie, lub sprawi, że ten nie odnajdzie się w fabule. Spotkałam się ze stwierdzeniem, że "Amerykańscy bogowie" to przerost formy ponad treścią, czy za bardzo przekombinowane i nie będę tego negować. Każdy ma własne zdanie, chociaż ja nie do końca akurat z tym się zgadzam. Zależy prawdopodobnie od tego, czego oczekuje się od lektury i czy zna się autora z jego wcześniejszych powieści. Gaiman nigdy nie pisał dzieł, które można by porównać z innymi. Każde ma to coś, każde jest oryginalne i pokuszę się nawet o stwierdzenie, że ponadczasowe. Gaiman pokusił się o - że tak powiem - unowocześnienie mitycznych bóstw, bogów i innych duchów. Jesteście ciekawi jakie mitologie wykorzystał autor? Hm... Trudno byłoby wymienić, prawdopodobnie wszystkie ogólnie znane. Mitologia grecka, nordycka, słowiańska, egipska i inne. Gaiman ma obeznanie w temacie i błyskotliwie to wykorzystał w własnej książce, która omamiła mnie tymi mitologiami. Wszak uwielbiam mitologie! Cieszę się, że tak skrzętnie i ciekawie je wykorzystał, kupił mnie tym całkowicie. Aby jednak nie było zbyt pięknie, to czepiam się troszeczkę niektórych opisów, które trochę mi mieszały w głowie i mogłabym się nawet pokusić o stwierdzenie, że nie musiałoby ich być, a fabuła nie straciłaby wiele. Inteligentny humor, interesująca akcja, idealnie wykreowani bohaterowie i ciekawy świat, jaki przedstawił nam twórca - to wszystko powinno Was przekonać, abyście sięgnęli po "Amerykańskich bogów". Niedawno na instagramie pewna niezła duszyczka oświeciła mnie, że na podstawie tejże książki ma powstać serial... Tak więc czekam z niecierpliwością! sol-shadowhunter.blogspot.com
Wszystko jest osnute płaszczem tajemnicy, nie wszystko wiemy od razu, a może i nawet stwierdzę, że niewiele wiemy, bo karty odkrywane są stopniowo i należy tylko cierpliwie czekać, aż nastąpi przełom. Ciekawość moja była ogromna i została zaspokojona idealnym stylem, jest napisana po prostu w mądry sposób. Nieprzewidywalna, momentami niepokojąca, lecz ostatecznie pełna osobliwości.
Neil Gaiman jest jednym z najbardziej słynnych i cenionych pisarzy fantasy, który dorobił się znacznej ilości nagród i wiernych czytelników. Słynny z takich pozycji jak „Księga cmentarna” czy „Nigdziebądź”, które sprzedały się w setkach egzemplarzy na całym świecie. „Amerykańscy bogowie” spod jego pióra to opowieść równie słynna i ceniona, która wręcz wciąga do lektury od pierwszej do ostatniej strony. Wciągająca nietuzinkowymi bohaterami i zaskakującymi zwrotami akcji, które potrafią wielokrotnie zaskakiwać.Cień jest więźniem odsiadującym w zakładzie karnym, którego kara niebawem ma dobiec końca. Cień odsiadujący wyrok za napad i pobicie wychodzi na wolności i zostaje zmuszony zderzyć się znowu z ponurą rzeczywistością. Plany odbudowania na powrót własnego dawnego życia okazują się trudniejsze, niż początkowo przypuszczał, jednak Cień postanawia spróbować zwykłego i uczciwego zajęcia. Nadrobić stracony czas z żoną, który zmarnował, odsiadując w zakładzie zamkniętym i rozpocząć tym razem legalną pracę w siłowni własnego dawnego przyjaciela. Tuż przed wyjściem dowiaduje się smutnych wieści. Jego żona, jak i przyjaciel zginęli w wypadku, a dodatkowo mieli oni płomienny romans. Załamany i przygnębiony facet nie widzi dla siebie celu w życiu, do czasu kiedy spotyka dziwacznego osobnika imieniem Wednesday. Dziwny jegomość oferuje Cieniowi pracę na szemranych i niejasnych warunkach. Z braku innych perspektyw były więzień zgadza się, czym przypieczętowuje własny i tak ciężki los. Od teraz będzie zmuszony stanąć oko w oko z wieloma niebezpieczeństwa i wyjątkowymi zdarzeniami, które mogą go doprowadzić do rychłej utraty życia.Książka pełna jest szybkiej akcji i niesztampowych zwrotów fabularnych. Neil Gaiman po raz następny odwalił kawał dobrej roboty i oddał w ręce czytelników opowieść wieloznaczną, która nie daje o sobie zapomnieć na długo po odłożeniu lektury. Twórca zaserwował nam historie o wielu bogach, tych mniej jak też i bardziej znanych, o czym przeczytałem z nieukrywaną ciekawością. Liczne filozoficzne rozważania nierzadko pojawiają się podczas czytania, sprawiając, że nierzadko zostaniemy zmuszeni do przemyślenia pewnych opisanych kwestii. Widać, że Neil Gaiman nieźle zna dużo mitologii, czym szczodrze dzieli się z czytelnikami na kartach tej powieści. Postać Cienia potrafi wzbudzić sympatię i sprawić, że o jego losach czytamy z zapartym tchem. Z chęcią sięgnę jeszcze po kolejne książki Neila Gaimana, gdyż ta wyjątkowo mi się spodobała.„Amerykańscy bogowie” jest pozycją wręcz obowiązkową dla fanów fantasy i powieści, które potrafią zaskakiwać podczas czytania. Książka ebook jest dopracowana i złożona, pokazująca, jak dużo pracy twórca musiał włożyć w jej napisanie. Za sprawą ciekawej fabuły nie nudziłem się ani przez moment, bohaterowie potrafią zaskakiwać, a olbrzymi wachlarz bogów sprawił tylko, że zapałałem chęcią sięgnięcia po nie jedną mitologię. Książka ebook została napisana mową lekkim i barwnym, wyjątkowo zapadając w pamięci. Zadająca dużo ważkich pytań, a dająca częstokroć niejednoznaczne odpowiedzi. Serdecznie polecam.http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2016/11/amerykanscy-bogowie-neil-gaiman.html