Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Zombi skradają się nocą. Zapomnijcie o krwi i mózgach. One pragną ludzkich dusz. Niewiele mogą mi odebrać, skoro straciłam wszystko, co najcenniejsze: rodzinę i przyjaciół. Lecz po kolejnym ataku zrozumiałam, że zawsze może być jeszcze gorzej. Niespodziewanie lustra wokół mnie ożyły, a ja zaczęłam słyszeć głosy umarłych. Mroczna siła popycha mnie ku złu, każe robić straszne rzeczy. Potrzebuję pomocy, by uciszyć ciemność, której pozwoliłam przemówić. Nie mogę się poddać...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Alicja i lustro zombi |
Autor: | Showalter Gena |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Mira |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook wciąga dynamicznie i na maksa :) od początku do końca coś się dzieje, akcja i romans przeplatają się w taki sposób, że nie można się oderwać od lektury. Zalecam wszystkim wielbicielom fantastyki, romansów młodzieżowych a przede wszystkim wielbicielom zombich :D
Pokładaj nadzieję w czymś właściwym,a będzie to lina ratunkowa.Pokładaj nadzieję w czymś niewłaściwym,a będzie to pętla na szyję.Po przeczytaniu pierwszej części czułam niedosyt, a gdy wzięłam się za drugą element nie mogłam się od niej oderwać. Wciągnęła mnie równie mocno jak element pierwsza tym bardziej, że akcja z Cole'em i Zombie przybrała inny tor. Życie Ali zmieniło się jeszcze bardziej, utraciła koleją bliską jej sercu osobę, jej dusza miała towarzysza, nieuleczalnego jak sądzili. Niemniej jednak silna nastolatka przezwyciężyła wszelkie trudności w związku z swoim ukochanym i smutkiem po stracie tej ważnej osoby. Najbardziej zaskoczył mnie koniec książki, a mianowicie Alicja spotkała się z niemałym zaskoczeniem, gdy okazało się dlaczego Zombie tak do niej lgną. Musiała również stoczyć walkę naśmierć i życie z... Samą sobą. Odkryli też bardzo skuteczny sposób na pokonanie zombicznej toksyny, a co za tym idzie pan Holland może wrócić do zawodu. Emma, młodsza siostra Ali, która po śmierci została Świadkiem, była prawdopodobnie moją ulubioną postacią w tej części, mimo własnego wieku i sytuacji,w której się znajdowała pomagała Ali bez względu na konsekwencje, które ponosiła, gdy usiłowała się kontaktować z siostrą, a mianowicie traciła możliwość przebywania w realnym świecie.Jeśli miałabym wybierać, w której książce pdf typu fantasy o Zombie, chciałabym zamieszkać w świecie właśnie Alicji z Krainy Zombie.Jest to tylko i wyłącznie moja opinia, z waszą z chęcią zapoznam się w komentarzach.Cóż jeszcze mogę dopowiedzieć, otóż dawno mnie nie wciągnęła tak książka, czułam się tak, jakbym naprawdę była bohaterką tej książki.
,,Wszystko, co nas otacza, zmienia się nieubłaganie. Dziś jest zimno. Jutro nadejdzie upał. Kwiaty rozkwitają, później więdną. Tych,których kochamy, możemy pewnego dnia znienawidzić .Życie... Życie wydaje się w jednej chwili doskonałe, a w drugiej wali się w gruzy. Doświadczyłam tego na swojej skórze (...); Zdruzgotało to każdą cząstkę mojego serca.",,Alicja w Krainie Zombi" skradła moje serce. Zaczynając drugą cześć byłam pewna, że będzie taka sama, albo lepsza od pierwszej części. Lecz się zawiodłam. Przykro mi to przyznać, jednak druga element jest o dużo gorsza od pierwszej. Nie mówię, jednak że mi się nie podobała! Podobała mi się, jednak nie w takim samym stopniu co pierwsza element serii.,,-Może zamiast tego przełożę cię przez kolano i dam ci w tyłek?-Może wepchnę ci kolanem jaja do gardła?-Jeśli pragniesz bawić się ta konkretną częścią mojej anatomii, to wolałbym, żebyś użyła rąk."Zombi wracają jednak tym razem nie pragną mózgów i serc. One pragną ludzkich dusz. Wszystko co Alicja brała za pewne niespodziewanie staje pod znakiem zapytania. Stwory coraz częściej wychodzą na zewnątrz do świata ludzi, lecz również z Alicją dzieją się dziwne rzeczy. Ugryziona przez Zombi niespodziewanie zaczyna słyszeć głosy umarłych i sama zaczyna się zamieniać z dobrego w złego człowieka. Jej odbicie lustrzane zaczyna do niej mówić. Alicja wie jedno. Jest z nią źle i potrzebuję jak najszybciej pomocy, ponieważ inaczej dołączy do szeregów zombie.,,Poradzisz z tym sobie. Wiem i już. Jesteś silna. Utraciłaś tak dużo i będziesz walczyła z całych sił, aby nie utracić więcej."Mimo, że zakochałam się w warsztacie autorki i bohaterach, rzuciło mi się w oczy kilka wad tej książki. Pierwsze co najbardziej rzuciło mi się w oczy? Cole miał mnóstwo dziewczyn. Związków w życiu miał więcej, niż nie jeden dorosły mężczyzna. Nie jest to jakaś wielka wada, lecz mi bardzo zapadła w pamięci. Następna wada, która rzuciła mi się w oczy? Autorka w tej części za bardzo własną uwagę skupiła na Cole. Jest omówiony z każdej możliwej strony i w każdej sytuacji. Uwielbiam tego bohatera po pierwszej części, jednak po drugiej miałam go dość. Co za wiele to nie zdrowo. Cole to również tyczy. Pisarka ma bardzo fajny warsztat, jednak w drugiej części trochę zawaliła. Za bardzo skupiła uwagę na Cole, a za mało na Alicji. Bardzo chciałam poznać całą historię Alicji, lecz zawsze najpierw musiałam przebrnąć przez opis Cole. Mimo wszystko polubiłam tą książkę. Potyczki z Zombie opisywane są bardzo ciekawie, wątki miłosne są zawsze kończone w połowie, więc mamy olbrzymią chęć poznania dalszej części. Nie jestem wielbicielką tej części, serii, jednak zalecam ją, ponieważ mimo wad czyta się bardzo przyjemnie! ...- Kitty Kat-oznajmił na nasz widok. -Palant.-odcięła się Kat. (..)-Co tym razem zrobiłem?-Nic. Pomyślałam sobie, że się wścieknę, ot tak sobie i wprowadzę trochę ożywienia do naszego związku. Za bardzo śniedziejemy." RECENZJA Z BLOGA http://ksiazki-wiktorii2.blogspot.com
Recenzja też na http://bookparadisebynatalia.blogspot.com Alicja w dalszym ciągu walczy z zombi. Idzie jej coraz lepiej, już nie musi ukrywać się przed własną przyjaciółką Kat. Jednak zaczyna słyszeć głosy potworów. W lustrze widzi siebie i jednocześnie osobę, która nią nie jest. Sprawy z Colem się sypią. Ich związek zostaje wystawiony na próbę. Oboje wciąż cierpią. Choroba Kat się pogłębia, nie wiadomo ile czasu jej zostało. Na Ali czyhają nie tylko zombi, lecz także zła i niebezpieczna organizacja, na której czele stoi pan K. "Wyje jak bóbr", tak mogę określić emocję, które towarzyszą mi przy tej książce. Wzruszyła mnie miłość Ali i Cola. To jak on się o nią troszczy, ich wspólne cierpienie. No ludzie! Nigdy nie płakałam ponad książką, a tutaj? Potrzebuje tony chusteczek! Bronx i Reeve, Szron i Kat tak samo doprowadzają mnie do szału. Ci chłopcy są naprawdę niesamowici! A kobiety potrafią dogryźć. Fabuła jest lepsza niż w pierwszej części. Akcja nie ma końca, ciągle sie coś dzieje. Nie można się nudzić. No.. w końcu przesiedziałam cały dzień pochłonięta w lekturze. Gena Showalter stworzyła naprawdę cudowne, niesamowite i wzruszające dzieło. Teksty bohaterów są kosmicznie genialne! Jednocześnie płaczę ze wzruszenia, jak i z rozbawienia. Autorko! Jesteś geniuszem!
Doskonała książka ebook dla kogoś kto lubi takie klimaty i przede wszystkim ma czas na czytanie. Jak się już zacznie czytać to nie można się dosłownie oderwać. Wciągająca, zaskakująca, a przede wszystkim oryginalna.Jest to książka, przy której w okresie czytania mówi się do siebie: "Jak to dobrze, że to tylko część."
Książka ebook bardzo wciągająca. Czytając ją nie idzie się od niej oderwać. Naprawdę gorąco polecam. 👌👍
Druga element opowieści „Alicja w krainie zombi” napisana bardzo specyficznie a jednocześnie interesująco. Nastoletnia Ali po ciężkiej potyczce z zombi odpoczywa w domu ze swoim chłopakiem Colem. Niestety kobieta nie chce słuchać zaleceń lekarza i chłopaka, tym samym postanawiając kontynuować własne szkolenie na łowcę. Tymczasem do grupy zabójców przybywają nowi, doświadczeni członkowie. Jednymi z nich są: była kobieta Cola,( która nie zważając na to że chłopak jest w związku, stale się do niego przystawia ) i chłopak imieniem Gavin. Ali wobec nowo przybyłego chłopaka doświadcza wizji, co jest dużym zdziwieniem ponieważ dotychczas zdarzało jej się to z Colem. Niestety obrazy widziane przez nastolatków są jak najbardziej dwuznaczne i przeczą rzeczywistości. Świadkiem tych zagadkowych wizji jest chłopak Ali, który tak jak kobieta i przyjaciel widzi wszystko i też jest świadomy tych obrazów. Nagle jeden z członków grupy zabójców zostaje pogryziony. Ali wraz z Colem i innymi odnajdują ugryzionego chłopaka i starają się mu wstrzyknąć antidotum. Ku ich zaskoczeniu nie funkcjonuje i chłopak gryzie najbliżej stojącą osobę. A tą osobą jest niestety Ali. Właśnie od tego momentu zaczyna się dosłownie piekło, nie tylko dla kobiety lecz i dla wszystkich. Po długiej acz bolesnej próbie zlikwidowania trucizny z krwioobiegu nastolatki , kobieta budzi się do życia i pierwsze na co zwraca uwagę to to jak jest ubrana i kto przy niej siedzi. Rozmowa z Colem jest dla Ali bardzo bolesnym odczuciem, bo chłopak sugeruje, że to nie z nim ma być w związku, lecz jak mówią wizje ma być z kimś innym. Wiedziony tym impulsem chłopak zrywa z nastolatką i wychodzi zostawiając ją samą. Kobieta bardzo przeżywa to rozstanie i bardzo cierpi. Jednocześnie spostrzega, że coś się w niej zmieniło. W swoim swóim odbiciu lustrzanym widzi twarz, która nie należy do niej. Do czego się posunie aby dowiedzieć się o problemie i go zlikwidować ?Cóż, według mnie kontynuacja została napisana lepiej i ciekawiej niż pierwsza część. Oczywiście nie mówię, że pierwsza jest nudna wręcz przeciwnie bardzo mi się spodobała, lecz mam na myśli to co Ali i Cole muszą przejść aby być razem. Dla zachęty dodam, że na końcu książki znajduje się list od Cola, w którym bardzo wyraźnie zaznacza, że Ali jest jego i co zrobi jeżeli ktoś mu ją odbierze. Oczywiście rozstanie bohaterów, kiedy czytałam bardzo mnie wzruszyło, ten omówiony ból, który obydwoje poczuli uświadamiając sobie, że będą tylko i wyłącznie przyjaciółmi. Mimo to w tej właśnie książce pdf nie ma momentu, w którym można by było się zanudzić. Co do okładki, to muszę niestety to powiedzieć, że ta pani na obrazku jest wręcz odstraszająca, pomijając oczywiście boczne postacie. Myślę, że można powiedzieć, że książka ebook mi się spodobała.Ocena: 9/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl !!
Książka ebook jest naprawdę mega. nie wiem która element podobała mi się bardziej, obydwie wciągnęły mnie tak samo.ze zniecierpliwieniem czekam na trzecią element Kronik Białego KrólikaPOLECAM ją każdemu, kto lubi zaskakujące i pełne napięcia książki
Czytałam 1 i 2 element są mega. Z niecierpliwością czeka na 3 część. Czytam bardzo wiele ebooków lecz żadna nie wciągneła mnie tak jak ta. Przeczytałam ja w niecałe 2 dni. poleciłam ją nawet koleżance która nie znosi czytać książek, 1 jak i 2 cześć wciągnęły ją tak jak mnie. Miała obie element przeczytane w 4 dni. POLECAM ją każdemu kto lubi mroczne książki które dzieją się z innym swiecie.
Książka ebook to druga element serii o Alicji. Jest to seria dziwna, nieprzewidywalna i jednocześnie oryginalna. A ja szukam właśnie oryginalności w książkach! Dlatego podobała mi się, lecz mniej niż pierwsza część, która jednak miała w sobie więcej dreszczyku mniej romansu, więcej magii mniej zombie. Lecz książka ebook tak samo nieźle napisana, więc oceniam dość wysoko. Polecam!
Gdy czytałam i recenzowałam pierwszy tom przygód Alicji w świecie zombi (recenzja), nie byłam pewna, czy mogę kiedykolwiek i jakkolwiek przekonać się do tych stworów. Po prostu nie znosiłam zombi i nie znoszę ich dalej. Sprawa ma się jednak zgoła inaczej w sprawie ebooków Geny Showalter. Pokochałam ją już kilka lat temu za serię o Mrocznych Wojownikach, więc musiałam zaryzykować i z świeżymi tytułami. Pierwszy tom, "Alicja w Krainie Zombi" bardzo mi się spodobał i niemalże nie mogłam poznać samej siebie. Z drugą częścią pt. "Alicja i Lustro Zombi" jest podobnie.Alicja odpoczywa po ostatniej walce. Przynajmniej tak powinno być. Gdyby tylko mogła znaleźć sposób na dręczące ją koszmary z wypadku, w którym zginęła rodzina. I to nie koniec problemów. Tik-tak. Wizje jej i Cole'a nie wracają... za to pojawiają się pomiędzy Alicją i Gavinem, jego przyjacielem. Prowadzi to do serii zdarzeń, w wyniku których kobieta odnosi wrażenie, że traci zdrowe zmysły. Widzi w lustrze własne odbicie, które wcale nim nie jest - Ali z lustra robi zupełnie co innego. Tik-tak. Po jednej z bitew przez długi czas nie może dojść do siebie. Zaczyna martwić się o przyjaciółki i babcię, a gdyby tego było mało, Cole sprowadza jedną ze własnych eks, która najwyraźniej wcale nie zamknęła rozdziału z ich związkiem. Tik-tak. Zegar ciągle tyka, a Ali ma coraz mniej czasu, by coś wymyślić... i przeżyć.Nie umiem wyjaśnić, dlaczego tak długo zabierałam się za tę książkę. Pierwszy tom niezwykle mi się podobał, a do drugiego ciągnęło mnie jedynie początkowo. Prawdopodobnie się bałam, że kontynuacja będzie gorsza. I po przeczytaniu pierwszych kilkunastu stron dalej byłam pełna tej obawy. Po paru kolejnych stwierdziłam, że muszę wprowadzić nową złotą zasadę - nie oceniaj książki po pierwszych kilkunastu stronach.Szalenie podobał mi się niemalże każdy wątek, nawet ten nieszczęsny czworokąt (przynajmniej nie trójkąt) para-miłosny. Para nie w znaczeniu paranormalny - po prostu dwie osoby osoby czuły miłość, cztery pożądanie, jedna chciała tylko seksu, dwie czegoś więcej, a dwie pragnęły tylko jednej, tej samej osoby z pozostałej dwójki. Poplątałam, pomieszałam i w ten sposób niczego nie zdradziłam, a opisałam zawiłość części wątku miłosnego. Części, gdyż nie uwzględniłam Kat i Szrona ani Reeve i Bronxa, lecz zapewniam Was, że i tu jest co czytać. Uwielbiam każdą z tych postaci, więc cieszę się, że miały wiele dialogów i scen jak na 448 stron powieści o Alicji i zombi.A właśnie, zombi doznają tutaj pewnej mutacji, przez którą potyczki stają się trudniejsze i znacznie dłuższe. W wyniku jednej z nich Justin zostaje zaatakowany, a zaraz po nim i Alicja. Tylko że jedynie kobieta musi mierzyć się z późniejszymi konsekwencjami. Pomysł na wątek i nowe powiązanie Ali i zombi wręcz niesamowicie mnie zafascynował. Sytuacje rodem z horrorów albo thrillerów psychologicznych, miałam nawet skojarzenia z "Czarnym łabędziem" z Natalie Portman w roli głównej. Chociaż w pewnym momencie miałam już dość dziwacznych starć, jednocześnie nie mogłam się bez nich obejść i łaknęłam ich. Byłam głodna. Musiałam się pożywić. Jeść. Głodna. Zimno.Dość!Uff, wróciłam do Was!Krótko mówiąc, zapałałam do Alicji większą sympatią niż w pierwszym tomie. Na temat Cole'a przewijało mi się w głowie dużo słów, z czego większością prawdopodobnie upodobniłam się do myślenia Mackenzie i Triny. Jednak w końcu, jak zaczęłam go rozumieć (ach, ci mężczyżni w ebookach dla dziewczyn!), udało mi się zapałać do niego sympatią.Z grafiki uwielbiam symbolikę okładki i szkła będącego na granicy stłuczenia. Sama chciałam stłuc wszystkie lustra w pobliżu bohaterów. Ponownie muszę pochwalić tytułowanie rozdziałów. Lubię ten zabieg, gdy tytuły mają sens, a tutaj miały go jak najbardziej.Nie zalecam "Alicji i Lustra Zombi". Oj nie, drodzy Czytelnicy, nie mogę Wam tego zrobić. Gena Showalter skradnie Wam kilka godzin i nie pozwoli odejść choćby na minutę. Wszystko będziecie robić z tą książką w ręku albo obok, lecz tak, by móc ją stale czytać. Będziecie recytować niektóre dialogi na głos, by zaraz przeżywać kolejne ukłucia igłą wraz z bohaterami i Waszym antidotum na książkę. Tylko że na czytelników ono nie działa, więc strzeżcie się lub poddajcie pragnieniu przeczytania też trzeciego tomu Kronik Białego Królika.
DZIWNIEJ I DZIWNIEJ!Gdy tylko zauważyłam w zapowiedziach wydawniczych "Alicję w krainie zombi", książkę, która otwiera świeży cykl - Kroniki Białego Królika, wiedziałam, że będzie to niezwykła przygoda. I się nie myliłam. Pokochałam innowacyjny sposób ukazania zombi przez Genę Showalter - nie jako bezmózgie rozkładające się trupy pragnące mięsa ludzi, lecz jako duchy, które łakną naszych dusz. Tego jeszcze nie było, prawda? W pierwszym tomie główna bohaterka utraciła własnych rodziców i najmłodszą siostrę w wypadku samochodowym, a to wydarzenie, niczym łańcuch pociągnęło za sobą kolejne. Główna bohaterka, Alicja Bell odkryła świat, którego istnienia nawet nie podejrzewała...Gena Showalter to uznawana pisarka, której powieści znajdują się na liście bestsellerów New York Timesa i USA Today. Pisała dla takich magazynów jak "Cosmopolitan" czy "Seventeen", pracowała również dla MTV. Światową sławę przyniosła jej seria Władcy Podziemi skierowana do doroślejszych czytelników, Kroniki Białego Królika są natomiast jej świeżym cyklem młodzieżowym.Alicja jest zabójczynią zombi w grupie Cole'a Hollanda, własnego chłopaka. I wszystko wydaje się być takie, jakie powinno, do chwili, gdy bohaterka zostaje ranna i zainfekowana podczas jednej z bitew. Choć antidotum zostało jej wstrzyknięte, zauważa ona, że coś dziwacznego się z nią dzieje. Najpierw zaczyna czuć dwa bicia serc w własnej piersi. Do tego dochodzą przeraźliwe głosy, które odzywają się w jej głowie. Każą jej one zabijać, rozrywać, gryźć... Gdy widzi własne niepokojące odbicie w lustrze, osobę, która nie jest nią i uśmiecha się do niej złośliwie, jest już przekonana, że coś jest nie tak. To, co widzi ma cienie wokół ust i oczu, a także ciemną plamę tuż ponad sercem. Alicja za wszelką cenę pragnie dowiedzieć się, co jej dolega. Czy uda jej się to, nim będzie za późno?Kontynuacja Kronik Białego Królika to poniekąd inna książka, niż jej poprzedniczka. Owszem, kontynuuje ona historię opowiedzianą przez Genę Showalter, lecz w nieco inny sposób. Pierwszy tom skupiał się na głównej bohaterce odkrywającej świeży świat, w którym zombi istnieją. Alicja poznała zabójców tych przerażających istot i sama nieustanna się jednym z nich, w międzyczasie jej relacja z Cole'em Hollandem ulegała coraz większemu rozwojowi. W "Alicji w krainie zombi" było wiele potyczek stoczonych pomiędzy dobrem a złem, natomiast osią fabuły "Alicji i lustra zombi" jest praktycznie tylko i wyłącznie główna bohaterka, i to, co się z nią dzieje. Bitew było stosunkowo mało i uwierzcie - wcale mi to nie przeszkadzało. Gena Showalter idealnie ukazała stan, w którym znajdowała się Alicja, jej opisy były naprawdę zatrważające, chwilami naprawdę nie wiedziałam, czego się spodziewać, gdy czytałam o odbiciu bohaterki w lustrze, które "uśmiechało się złośliwie". Te obrazowe wyrażenia powodowały u mnie autentyczny strach. Gdybym miała omówić jednym słowem drugą część, byłoby to słowo "mroczna". O dużo bardziej ciekawa i wciągająca, niż pierwszy tom, który był jedynie wprowadzeniem, ponieważ to w sequelu rozpoczyna się właściwa akcja, a Gena Showalter doskonale wie, w którym kierunku zmierza.Muszę przyznać, że jestem jedną z tych osób, które spodziewały się w kontynuacji tylko szczęśliwej miłości Alicji i Cole'a. I musiałam przełknąć gorzkie rozczarowanie, ponieważ tak się nie stało, bowiem Gena Showalter postanowiła trochę namieszać i nie podać swoim czytelnikom wszystkiego na tacy. Co to, to nie! Spodobał mi się fakt, iż pisarka skupiała się w większości na przemianie głównej bohaterki, niż na jej rozterkach miłosnych. W pierwszym tomie związek Alicji i Cole'a wydawał mi się zbyt wyolbrzymiony, natomiast w sequelu stał się poważniejszy, mniej banalny, co jest jak najbardziej na plus. Poza tym wielbiciele wątków romantycznych nie będą mieli na co narzekać, ponieważ w tej książce pdf jest ich naprawdę wiele, lecz takich, które nie trącają kiczowatością, tylko takich, o których czytelnik chce czytać.Przez "Alicję i lustro zombi" po prostu się mknie. Mało jest takich książek, przy których całkowicie traci się poczucie czasu, a to jest jedna z nich. Znaczna w tym zasługa nieźle przemyślanej fabuły, wprowadzeniu świeżych bohaterów czy umiejętności rozbudzania ciekawości i napięcia w czytelniku, lecz także i samego warsztatu pisarskiego Geny Showalter. Jest on lekki, przystępny, idealny, gdy czytelnik szuka odprężającej i relaksującej lektury, lecz także i wtedy, gdy pragnie książki, którą się pochłania w zadziwiającym tempie."Alicja i lustro zombi" to kontynuacja, którą sobie wymarzyłam. Gena Showalter kontynuuje w niej własną idealnie ukazaną i dopracowaną wizję zombi, które mimo wszystko nie są w centrum fabuły, co mnie ucieszyło. Nie chciałabym czytać w kółko i w kółko o tych istotach. Pisarka naprawdę dbała o to, żeby jeszcze bardziej zachwycić i zadziwić własnych czytelników, wprowadzając interesujące wątki, których zakończenia czytelnik nie mógł się domyślić. Kroniki Białego Królika to seria młodzieżowa, lecz śmiem twierdzić, że i starszym czytelnikom przypadnie do gustu
Muszę przyznać, że byłam zachwycona pierwszą częścią Kronik białego królika, dlatego tak bardzo niecierpliwiłam się, aby móc w końcu przeczytać kontynuację. Byłam interesująca co wymyśliła dla czytelników autorka i jak dalej potoczą się dzieje Alicji i Cola. Od razu napiszę, że książka ebook w żaden sposób mnie nie zawiodła, a czytanie jej było dla mnie olbrzymią przyjemnością. Może jednak opowiem wam najpierw co nieco o fabule tej powieści.Podczas kolejnej potyczki z zombie jeden z zabójców zostaje ugryziony. Alicja biegnie mu na pomoc, lecz niestety ten rzuca się na nią i też ją gryzie. Oczywiście wszystko kończy się nieźle i wydawać by się mogło, że teraz już będzie normalnie. Jednak Ali po całym incydencie zaczyna strasznie dziwnie się zachowywać. Jednocześnie ciągłe kłótnie z Colem wcale nie pomagają dojść bohaterce do siebie. Kobieta załamuje się gdy jej chłopak postanawia od niej odejść. Co zrobi Ali by odzyskać Cola i czy poradzi sobie ze własną mroczną stroną? Tego dowiecie się czytając drugi tom serii Kroniki białego królika.Alicja i lustro zombi wciągnęła mnie od samego początku i trzymała w napięciu aż do końca. Nie mogłam się doczekać kiedy dowiem się jak to wszystko się skończyło. Zakochałam się w tej serii i naprawdę będę ją zalecać każdemu kogo spotkam. Pomimo tego, że jest to książka ebook dla młodzieży to ma coś w sobie niezwykłego. Autorka miała naprawdę niezły pomysł i idealnie go zrealizowała. Akcja toczy się dynamicznie i ciągle coś się dzieje. Każda następna strona wzbudzała we mnie jeszcze większą ciekawość i nie mogłam oderwać się od tej powieści. Chociaż teoretycznie nie przepadam za tematyką zombi to ta książka ebook zrobiła na mnie ogromne wrażenie.Bardzo polubiłam bohaterów tej powieści. Alicja jest naprawdę świetną postacią i nie było takiego momentu, aby czymś mnie zirytowała. Jest naprawdę dzielna i gotowa poświęcić swoje życie za tych, których kocha. Oczywiście jest jeszcze Cole, do którego też bardzo się przywiązałam. Chociaż byłam zawiedziona, że zerwał z Ali to cały czas miałam nadzieję, że do siebie wrócą. Kat i Reeve też zdobyły moją sympatię. Niekiedy można było naprawdę uśmiać się z dialogów między bohaterami co oczywiście jest wielkim plusem tej lektury.Książka zawiera dużo zwrotów akcji, które trzymają czytelnika w napięciu do samego końca nie pozwalając nawet na chwilę zacząć się nudzić. Autorka ma naprawdę lekki styl pisania, który pozwala wyjątkowo dynamicznie przebrnąć przez lekturę tej powieści. Muszę przyznać, że z niecierpliwością czekam na kolejną element przygód Ali i Cola i jeśli będę miała taką możliwość to na pewno się z nią zapoznam.Okładka Alicji i lustra zombi jest przecudna i mogłabym spoglądać się na nią godzinami. Naprawdę bardzo mi się podoba i uważam, że doskonale pasuje do tej powieści. Dodatkowo myślę, że przyciągnie wzrok wielu czytelników, którzy zainteresowani okładką sięgną po książkę. Podsumowując zalecam tę książkę każdemu kto lubi lekkie i niezobowiązujące lektury, a także paranormal romance. Myślę, że opowieść Geny Showalter wam się spodoba i zachęcam do zapoznania się z twórczością tej autorki.
Granica pomiędzy dobrem a złem przecina serce każdego człowieka.Po przeczytaniu pierwszej części nie mogłam się doczekać kolejnej, wręcz zakochałam się w tej serii. Alicja i jej przyjaciele stali mi się bardzo najbliżsi i wiedziałam, że muszę dowiedzieć się, jak potoczą się ich dalsze losy. Gdy tylko druga element wpadła mi w łapki, pochłonęłam ją w bardzo szybkim tempie i po przeczytaniu ostatnich stron nie mogłam uwierzyć, że to już koniec. Ten tom nie rozczarował mnie, wręcz przeciwnie, przewyższył moje oczekiwania. Akcja toczy się w bardzo szybkim tempie, a cała historia jest bardzo oryginalna i świeża. Ali już zna własne moce i wie, jak skutecznie walczyć z zombi, jednak ta jedna noc... ta jedna potyczka znów zmienia całe życie naszej bohaterki...Podczas tego pojedynku jeden z zabójców zostaje ugryziony przez żywego trupa i, co najgorsze... gryzie Alicję. Po tym incydencie z kobietą dzieją się dziwne, niekoniecznie dobre, rzeczy. Jej odbicie w lustrze żyje swóim życiem i powoli zaczyna przypominać zombi... Alicja zdaje sobie sprawę, że ma kłopoty. W tych niełatwych chwilach liczy na pomoc i wsparcie własnego ukochanego Cole'a, jednak ten nagle postanawia od niej odejść.... Kobieta jest załamana...Toksyna zombi spowodowała, że w ciele Ali "narodził się" zły duch.Dwa oblicza kobiety walczą o przejęcie ciała.... Nasza bohaterka, by uratować siebie i tych których kocha, musi podjąć walkę.... z samą sobą.A kto wygra? Czy związek Ali przetrwa próbę czasu...?Tego wam nie zdradzę, lecz zapraszam do zapoznania się z Kronikami Białego Królika, które oderwą was od szarej rzeczywistości i przeniosą w świat wyobraźni i romansu, gdzie zło toczy nierówną walkę z dobrem..Cieszy mnie to, że autorka poprzez przyjemną opowieść stara się przekazać czytelnikowi kluczowe wartości, takie jak miłość, lojalność względem przyjaciół a także odwagę i poświęcenie. Uważam, że Alicja i lustro zombi to udana kontynuacja serii, godna uwagi wszystkich moli książkowych. Każdy, kto lubi historie paranormalne z nutką romansu, na pewno nie będzie zawiedziony.Z niecierpliwością czekam na element trzecią. Uważam, że seria jest bardzo oryginalna i lekka. Prawdopodobnie nigdy do tej pory nie spotkałam się z takim opisem zombi, który dodaje tylko uroku tej powieści. Myślę, że to nie tylko książka ebook dla młodzieży, można się przy niej idealnie zrelaksować i, jak już wspomniałam, przenieść się do innego świata. Nie wiem, jak przeboleję ten czas oczekiwania na następny tom, lecz myślę, że warto czekać.
W drugiej części „Alicja i Lustro Zombie” nasza główna bohaterka i jej przyjaciele z grupy zabójców w dalszym ciągu mierzą się z Zombie, walczą o przetrwanie ludzi i ratują ich tyłki. W jednej z takich bitw Ali zostaje ranna i zainfekowana. Co to znaczy? W jej ciele odżywa druga Ali – jej zombiczna część, która daje o sobie znać w całkowicie nieodpowiednich momentach. Nasza Ali musi radzić sobie nie tylko z Zombie na zewnątrz, lecz teraz też musi trzymać na uwięzi własną drugą naturę, która chciałaby się pożywić na jej najbliższych. Na domiar złego pojawia się w ich gronie ktoś, z kim Ali ma wizje – takie same, jakie wcześniej przechodziła z Cole’m. W ostateczności jej ukochany z nią zrywa.Nie jest to jeszcze koniec problemów. Anima dalej czyha na zabójców. Mają jednak dodatkową pomoc. Ktoś z grona zabójców jest donosicielem Animy, która wie gdzie i kiedy pojawiają się zabójcy. Ali musi dynamicznie odkryć kto to jest, sytuacja bowiem w gronie przyjaciół zaczyna gęstnieć coraz bardziej. Kto okaże się szpiegiem? Czy druga natura Ali zyska ponad nią przewagę? Czy Ali pożywi się na człowieku?Autorka raczej mnie nie zawiodła i tym razem. Książka ebook jest wciągająca, trzyma w napięciu, a bohaterowie dalej są tacy, jacy byli wcześniej. Brakowało mi jednak ikry w walkach z Zombie. Było mniej spontanicznie, wręcz powiedziałabym że za bardzo planowane spotkania z wysysającymi życie truposzami. W pierwszej części ich potyczki przyprawiały o bicie serca, tym razem ledwo co puls mi skoczył. Autorka tym razem mocniej skupiła się na problemach Ali z jej drugą naturą – relacjami pomiędzy główną bohaterką, a innymi postaciami z książki. Może to i dobrze, dzięki temu możemy zobaczyć jak rodzi się specyficzna więź pomiędzy nią, a świeżym członkiem grupy. Lecz nie tylko.Wątek miłosny Ali i Cole jest też specyficzny. Ona zachowuje się jakby on przysłaniał jej sobą cały świat. On za to niby jej nie widzi, a jednak wie, kiedy Ali mruga okiem, lub drapie się po stopach. Jest to równie irytujące, co śmieszne, lecz mimo wszystko ma własny urok. Tym bardziej jeśli weźmie się pod uwagę wiek głównych bohaterów, którzy nawet jeszcze nie przekroczyli pełnoletniości.Otrzymałam to, czego się spodziewałam. Może i mniej było tempa w tej części, autorka trochę zwolniła, lecz książka ebook na tym nie traci. Dalej będę czekać na ostatnią element i z pewnością też przeczytam ją z wypiekami na twarzy. „Alicja i Lustro Zombie” to dość interesująca pozycja, zainteresuje na pewno nastolatki, które właśnie przechodzą etap paranormal romance. Lecz może nie tylko? Skoro i ja się na to złapałam, a nastolatką już nie jestem ;)
Gena Showalter jest autorką cyklu „Kroniki białego królika”. W serii tej wyszły dwa tomy – „Alicja w krainie zombi” a także „Alicja i lustro zombi”. Druga element wyszła w 2014 roku dzięki Mirze/Harlequin.Alicja mieszka z babcią u przyjaciółki. Jej chłopak odwiedza ją w każdej wolnej chwili, jednak Alicja nie może brać udziału w wypadach grupy walczącej z zombi – duchami zmarłych, zainfekowanych, którzy wychodzą nocą i gryzą niewinnych. Grupa Cola, chłopaka Alicji, jest odpowiedzialna za ochronę ludzi i walkę z zombi. Alicja jednak nie doszła jeszcze do siebie po ostatniej walce. W końcu wychodzi jednak z domu, mimo że Cole odwołał ich spotkanie. Znajduje go w klubie. Obok niego kręci się kobieta – cudowna i niebezpieczna. Dla Alicji zaskoczeniem jest fakt, że to była Cole’a, która przybyła, by pomóc grupie w potyczce z zombi. Pomóc chce również Justin, który niedawno zdradził grupę. Podczas potyczki z upiorami Justin gryzie Alicję. Oboje czują się dziwnie, ale to kobieta odczuwa skutki tego zajścia mocniej. Z opresji ratuje ją nowoprzybyły morderca – Gavin. Alicja jednak nie czuje do niego sympatii. Chłopak jest zbyt pewny siebie. Niestety, łączą ich wizje, takie same, jak Ali miała z Colem. Cole nie może znieść myśli o tym, że Alicja może go zostawić. Dla niej to jednak tylko jeden z problemów. Ugryzienie Justina przysporzyło jej więcej problemów – kobieta zaczyna odczuwać głód podobny temu, który czują zombi…Pierwszoosobowa narracja pozwala śledzić nam dzieje Alicji. Jest ona dobrą narratorką, z łatwością zauważa emocje i uczucia innych. Nie stroni też od docinek, których nie poznajmy w dialogach, ale właśnie dzięki narracji.Język jest potoczny, prosty, zdania dość krótkie. Jest dostosowany do narratorki – nastolatki. Myśli demonów były przekazywane kursywą, dlatego dość prosto można się było zorientować, kto jest odpowiedzialny za dane kwestie. Denerwowała mnie jednak pisownia niektórych wyrazów – np. esemes i tytułowe zombi (bez „e” na końcu).W tej części dużo rzeczy skupia się na Alicji i jej uczuciach. Można wyróżnić dwa główne motywy – to, co Ali znosi po ugryzieniu przez Justina a także momenty, w których wokół kobiety kręcą się mężczyźni. Wbrew pozorom Ali nie jest bohaterką w pełnym tego słowa znaczeniu. Pomijam to, że musi zmagać się z toksyną w swoim ciele. Chodzi mi głównie o to, że nie jest ani najsilniejsza, ani najmądrzejsza, jest normalna. Momentami nawet brakowało mi czegoś, co mogłoby zrobić z niej nieco bardziej wyrazistą postać, choć i tak w wielu momentach okazała się być tak dużym pechowcem, że to wystarczyło.Jedyne co nie podobało mi się w tej części to fakt, że związek Alicji i Cole’a przeszedł na erotyczny etap. Sama Ali stwierdziła, że łączą ich głównie wizje, dlatego również brakowało mi trochę lepszego poznania tej dwójki. Owszem, są te kwestie poruszane w tekście, jednak trochę za mało.Ogólnie książka ebook jest jednak dobra. To ciekawa kontynuacja pierwszego tomu. Znajdziemy tu kłopoty miłosne, rozłam w grupie, próby nawiązania ponownej przyjaźni, a także intrygę, wątek paranormalny, walkę, krew i zwroty akcji. Zalecam tym, którzy czytali pierwszy tom. Warto zapoznać się z czymś, co nawiązuje do klasyka „Alicji w Krainie Czarów”. Chociaż w poprzedniej części znalazłam więcej nawiązań, tu także jest ich kilka.
Całkiem przyjemna następna opowieść tej autorki. Muszę nawet przyznać, że bardziej mi się podoba ta element niż poprzednia. Znajdziemy tutaj więcej nagłych zwrotów akcji. Fabuła wciągnie nas dość szybko, a interesujące i nieszablonowe postacie sprawią, że trudno nam będzie oderwać się od lektury. Moja ocena to 4/5.
Bardzo polubiłam tą serię i z niecierpliwością oczekiwałam kolejnej części, ponieważ byłam ciekawa, jak zostanie dalej rozwinięta fabuła. Jest to element skądinąd rewelacyjna, z wciągającą akcją i urzekającą postacią Alicji Bell. Książki o tej tematyce są obecnie bardzo mądre, lecz to prawdopodobnie moja najulubieńsza seria. Polecam, także ze względu na klimat.
Ta książka ebook jest naprawdę ciekawa. Mnóstwo się tutaj dzieje. Dużo porywających akcji, dużo odniesionych obrażeń, dużo strasznych przygód, do tego wszystkiego olbrzymi smutek, strach, a może raczej przerażenie, ogromna miłość, wielka przyjaźń, mnóstwo złości, nienawiści. W tej książce pdf ciągle się coś dzieje. Nie ma tutaj czasu na nudę. Choć stron jest dobre nad 400, a ja czasu na czytanie nie mam niestety tyle ile bym sobie życzyła, to i tak dobrze się w tą opowieść wciągnęłam i po raz następny nie mogę doczekać się dalszej części, a wiem, że będzie - nie może być inaczej :)
Wydawałoby się, że najgorsze Ali ma już za sobą- śmierć bliskich, objawienie się potworów... Niestety, do mrocznej codzienności bohaterki dochodzi także nagłe zerwanie z Cole'em, co dodatkowo dołuje dziewczynę. A gdy na arenie pojawia się następna eks chłopaka... będzie się działo.Kłopoty sercowe nastolatki bledną jednak przy najważniejszym- pojawieniu się w życiu Ali jej złej i agresywnej wersji, pomieszkującej w jej ciele... Jak pomóc najbliższym, skoro każdy dzień to potyczka z krwiożerczą bestią ?Przyznam, że czekałam na następny tom; byłam ciekawa, jak potoczą się dzieje naszej Alicji, czy uda się znaleźć jakiś sposób na atakujące ludzi monstra... Wiadomo, że w znacznej mierze Autorka skupiła się na wątku romansowym, lecz mam wrażenie, że tym razem nie był to wątek najważniejszy- wyparł go problem Ali z Ali Zombie . I bardzo dobrze, ponieważ ileż można czytać o złamanym sercu ? Ciężko mi powiedzieć, która element była ciekawsza, gdyż tom pierwszy czytałam dość dawno temu; wydaje mi się jednak, że w Alicji i Lustrze Zombi mamy o dużo więcej zwrotów akcji, jest ciekawiej, mroczniej i niebezpieczniej- nie wiemy, czy wszyscy bohaterowie wyjdą cało z niektórych walk... No i w co właściwie pogrywa sobie Cole. I kto ma czelność sprzedawać info do obozu wrogów.