Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Początek XX wieku. Na końcu świata, gdzie diabeł mówi dobranoc, dogorywa w ciszy zapomniany przez Boga, ludzi i monsiniora Maurycego, biskupa diecezji Feixes, warowny klasztor La Ràpita, siedziba mniszek klauzurowych. Przewodzi im wielebna matka Dorotea, dziewczyna restrykcyjna i pozbawiona poczucia humoru.Brat Junoy, utalentowany muzyk, zostaje tam zesłany w charakterze spowiednika. Pozbawiony dostępu do instrumentów franciszkanin dzięki sile fantazji wciąż przenosi się do abstrakcyjnego raju muzyki, oazy własnej samotności. W imię zdrowego rozsądku prowadzi także ambicjonalną wojnę ze zgorzkniałą matką przełożoną, niespełnioną poetką. Brat Junoy jest zdania, że umartwianie się nie przybliża nikogo do Boga, a niedożywienie wywołuje halucynacje.Po proteście przeciw surowej karze nałożonej na dwie nowicjuszki – z których jedna umiera, druga zaś opuszcza klasztor – popada w ostry konflikt z matką przełożoną, trafia do aresztu i staje przed sądem diecezjalnym oskarżony o herezję, nadużycia i samowolę. Rozpoczyna się proces, podczas którego wszystko zdaje się przemawiać przeciw bratu Junoyowi… W świecie, który nie podziela jego pasji, pada ofiarą nietolerancji. Pasjonująca opowieść gotycka, która po raz następny udowadnia maestrię katalońskiego pisarza o niepodrabialnym stylu.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Agonia dźwięków |
Autor: | Cabre Jaume |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Marginesy |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Cabre po raz następny spisał świetną książkę. Kompletną, pełną niuansów lecz i napisaną takim językiem, że człowiek czyta ją z zapartym tchem!
Jakże to znajome i współczesne ten świat… „który nie podziela naszych pasji”. A Cabre w formie, pełnej pasji, powieści gotyckiej, po raz następny dowodzi maestrii słowa i stylu literackiego. I w tym wypadku świat w znacznej mierze podziela jego pasję… Bohaterowie „stworzeni” wręcz perfekcyjnie, absolutnie unikatowi, sprawiają, że od początku pałamy do nich jasno określonymi uczuciami, lecz i postacie drugoplanowe są nietuzinkowe i godne uwagi. Cabré mimo swego perfekcjonizmu nie posuwa się do krytyki wiary, czy religii. On posługuje się subtelną ironią, którą zaraża także nas… odbiorców jego prozy. Cabré zaciekawia, do tego stopnia, że po długim oczekiwaniu, aż szum wokół niego ucichnie, aż się wielbiciele nacieszą (przekornie czekałam) w końcu uległam, ponieważ szum nie ucicha, a wielbiciele stale szaleją. Sięgnę od końca po kolejne jego książki. W sumie to również jest jakiś sposób poznawania pisarza… od ujścia do źródeł.
Początek XX wieku. Obrzeża Katalonii. Zapomniany przez Boga i ludzi warowny, restrykcyjny klasztor La Rapita - siedziba mniszek klauzurowych. Brat Junoy - utalentowany muzyk zostaje do niego zesłany w roli spowiednika. Odcięty od muzyki - świata, który miłował musi zmagać się z surową, pozbawioną poczucia humoru, stojącą na czele klasztoru - wielebną matką Doroteą. Zamknięty w ciszy, jedynie w własnej fantazji odtwarza tak drogie mu melodie i nuty. Wikła się w spór z przełożoną, która nakłada na mniszki ciężkie pokuty, odmawia im dobrego i godnego wyobrażenia. Brat Junoy nie jest w stanie zaakceptować reguł - sprzeciwia się nadmiernemu umartwianiu i spogląda z przestrachem a także goryczą na niedożywione mniszki. Uważa, że to wszystko wcale nie prowadzi do bliższej relacji z Bogiem, a jest jedynie zachowaniem ugruntowanym pychą. Sprzeciwia się surowej karze nałożonej na dwie nowicjuszki, który nie potrafiły zachować ciszy słownej a także emocjonalnej. Trafia do aresztu, staje przed sądem oskarżony o herezję, nadużycia, samowolę... przedstawiony jako wysłannik szatana przed ludźmi, którym daleko do prawdziwej i szczerej wiary czy również pokuty. "Agonia dźwięków", czyli najwieższa opowieść Jaume Cabre (wydana w Polsce) jest pasjonującą opowieścią o nadużyciach władzy i ufności wiernych. Kataloński pisarz prezentuje jak cienka jest granica pomiędzy szczerą wiarą, która prowadzi do zbawienia, a przekonaniem, że zna się wszystkie zamierzania / pragnienia / oczekiwania Boga. Pokusa jest silna. Matka Dorotea jest przekonana, że została wybrana, żeby nawracać mniszki klauzurowe - nie dopuszcza do siebie żadnych głosów z zewnątrz. Jaume Cabre delikatnie eksponuje fakt, że sama jako matka przełożona nie znajduje się na równi z mniszkami - nie tylko, jeśli mówimy o jej mocy decyzyjnej, lecz chociażby... o ilości dyżurów, obowiązkach, stanie klasztornej celi. Matka Dorotea staje się coraz bardziej zacietrzewiona - nieubłagana. Przez własne niespełnione ambicje postanowiła (świadomie albo nie - nieważne. Jej największą winą jest ogromna pycha) brutalnie wyrwać mniszki z ich wcześniejszego życia - ograbić je ze słów, emocji, przyjaźni, relacji międzyludzkich. Kiedy na jej drodze stanęły nowicjuszki, którym szczególnie to ostatnie, czyli wyzbycie się wszelkich relacji międzyludzkich, skazanie na życie w relacji jedynie z Bogiem (czy raczej ciągłym umartwianiem się) przychodziło bardzo ciężko - postanowiła ostro interweniować. Napotykając opór brata Junoya, który nacechowany jedynie olbrzymią miłością do Boga i muzyki, nieprzesiąknięty ideą umartwiania się, pokutowania i głodzenia się bez umiaru (uznał ich karę za drakońską). Ta cienka granica pomiędzy szczerą wiarą a pychą prowadzącą do nadużyć i totalitarnej władzy (jaką bez wątpienia pokazuje matka Dorotea w klasztorze) - jej przekraczanie, radykalizacja poglądów, odsuwanie się od Boga, a skierowanie w stronę szatana - nawet pod płaszczykiem niezłych intencji przywodzi na myśl opowieść Jerzego Andrzejewskiego, "Ciemności kryją ziemię" (swoją drogą naprawdę idealny obraz totalitaryzmu, potyczki o stanowiska w kościele - jako instytucji). Podobnie jest z "Agonią dźwięków", której tytuł przywodzi nam na myśl literaturę pełną muzyki..., a tak naprawdę jest literaturą o agonii starego klasztoru, wiary w nim, moralności. Tak samo jak Andrzejewski, Cabre pokrył własną opowieść warstwą gęstniejącego mroku. Pisarz zagęszcza atmosferę, wprowadza dużo niewiadomych i pozwala być czytelnikom obserwatorem potyczki (to zabrzmi z lekka banalnie) niezła ze złem. Akcja w powieści Cabre skupia się na dwóch wątkach - wydarzeniach, które mają miejsce w klasztorze a także procesie brata Junoya. Gdzieś w tle znajdują się jeszcze wątki z hierarchami kościelnymi, którzy w tej całej bulwersującej sprawie (mówimy o przypuszczeniu o konszachty z szatanem!) próbują ugrać dla siebie lepsze stanowisko, przychylność ludu, zwierzchników. W książce pdf katalońskiego pisarza widać skazy Kościoła, jego kruchość, a także podatność wiernych na wpływ. Wyłania się duży obraz swego rodzaju organizacji, która powinna być święta, a wcale taka nie jest... po książce pdf rozsiewa się oburzenie i zniesmaczenie - o dziwo właśnie postępowaniem Junoya. Twórca stopniuje napięcie, urywa epizodami w najlepszych, najbardziej pasjonujących momentach. Podkręca ciekawość czytelnika. "Agonia dźwięków" to porywająca i bardzo interesująca powieść. Jaume Cabre stworzył bardzo plastyczną, barwną historię, która choć momentami restrykcyjna w środkach wyrazu - fascynuje. Została bardzo skrzętnie i dokładnie przemyślana a także skonstruowana, a żadna zdanie... nie jest przypadkowe. Interesująca tematyka idzie w parze z intrygującymi profilami psychologicznymi bohaterów, którzy uwikłani w świat Kościoła - próbują ugrać w nim jak najlepszą dla siebie pozycję. Delikatne napiętnowanie przesadzonych form pokuty nie idzie u Cabre w parze z krytyką Kościoła, a jedynie ze zwróceniem uwagi, że on także nie jest idealny. Gęsta od emocji, pełna niedopowiedzeń, nieuboga literacko, choć z pewnością uboższa n
Opowieść 'Agonia dźwięków' traktuje na temat religii i jej instytucji. Fabuła została poprowadzona dwutorowo: z jednej strony opowiada o pobycie franciszkanina Junoy'a w warownym klasztorze La Ràpita, siedzibie mniszek klauzurowych, a z drugiej strony omawia proces o herezję przed sądem diecezjalnym, co podkreśla kontrast między chorą ortodoksyjnością klasztoru, a laickim praktycyzmem kurii biskupiej. W tym wszystkim prawdziwa religijność, istota wiary, ujawnia się jedynie pod koniec, w duszy brata Junoy'a, gdy to odbywa on walkę wewnętrzną, troszkę w duchu Dostojewskiego. Opowieść została napisana przepięknym językiem, mądrze i oryginalnie. Czytałam ją z zapartym tchem i uważam, że jest jedną z najlepszych ebooków tego pisarza, obok 'Wyznaję'. Właściwie, wszystkie postacie powieści są bardzo charakterystyczne, a zarazem tragiczne. Oś dramatyzmu i przyczyną nieszczęść jest szalona i bardzo uparta a także lubiąca stawiać na swoim, według mnie, przeorysza Dorotea. Niszczy ona życie dwóch nowicjuszek a także biednego brata Junoy'a. Junoy'owi współczułam, ponieważ rozumiem pasję człowieka, bez której życie nie ma sensu. On wielbił muzykę, a gdy ją go pozbawiono, utracił sens życia. Opowieść Cabré ma jednak wymowę głębszą. Autorowi udało się bowiem pokazać hipokryzję i bezsens instytucji kościelnych, gdy formy przysłaniają człowieka. Oba bieguny są złe, co prezentuje fabuła. Z jednej strony bowiem mamy klasztor kontemplacyjny, w którym mniszki są poddawane bezwzględnemu reżimowi. Teściowa przy nim i więzienie to pestka. W zasadzie klasztor ten jest prywatnym folwarkiem przeoryszy, której sensem życia jest bycie panią umysłu, woli i ciał podopiecznych. Nawet naiwną siostrę Clarę pobyt tam wyzbywa z wiary, z którą przyszła. Z drugiej strony mamy kurię biskupią i całą machinę do potyczki z herezją. A poza tym kuria jest bardzo wydajną ekonomicznie firmą, zarządzaną przez sprawnego menadżera. Wszyscy po kolei są tam ludźmi praktycznymi, którzy idealnie zdają sobie sprawę z absurdalności tak ostrego rygoru w klasztorze, a jednak w sporze przeoryszy ze spowiednikiem poparli reguły i absurd. Zapytanie do czytelnika, jakie mi się wyłoniło po lekturze, było takie, że jaki jest sens tego? Jakie były motywy postępowania postaci? Co konkretne wybory im dały? I że brat Junoy był idealistą, a idealiści zawsze ponosili klęskę. Zresztą, powieści Cabré zawsze są dramatyczne i w tym tkwi ich piękno. Podsumowując, to prześliczna powieść, mistrzowska. Jestem nią zachwycona.
Akcja opowieść Jaume Cabré pt. "Agonia dźwięków" przenosi nas za mury klasztoru. Miejsca, w którym zatrzymał się czas. Pisarz przedstawia konflikt pomiędzy matką przełożona a bratem Junoyem. Co takiego się stało, że kobieta, choć kiedyś sama była wrażliwa, a później ta niespełniona poetka zamieniła się w wyjątkowo restrykcyjną osobę? Pisarz dzieli opowiadanie na głosy i tę historię zobaczymy z perspektywy paru bohaterów. Otrzymujemy opowiadanie o braku tolerancji. O tym, jak może ona niszczyć ludzi. Brat Junoy zostanie posądzony o herezję, ponieważ spogląda na świat inaczej niż wszyscy. Twierdzi, że muzyką można uwielbiać Boga, lecz zwierzchnikom nie odpowiada entuzjazm zakonnika. „Agonia dźwięków” to też opowieść o władzy. Widzimy to i małym klasztorze, i w siedzibie biskupa. Nie ma tu miejsca na wolność osobistą podwładnych. Pisarz w książce pdf „Agonia dźwięków” skupia się na odczuciach bohaterów. Widzimy ich wrażliwość, jak radzą sobie z problemami. Brat Junoy, choć nie wolno mu grać, ucieka do muzyki, która tkwi w jego wnętrzu. Tego nikt nie może mu zabrać. W powieści nie zabraknie także innych ciekawych portretów psychologicznych, bo otrzymujemy przede wszystkim historię o człowieku. Jaume Cabré opowiada o tym, że prosto go zniszczyć, zabrać wolność. Zwłaszcza osobę, która różni się od innych. Brak tolerancji staje się źródłem zła. Chrześcijańska miłość, miłosierdzie nie istnieją, ponieważ wiara istnieje tylko po to, by człowiek mógł osiągnąć własny cel – czyli panować ponad innym. Podczas lektury zauważamy charakterystyczny styl Cabré. Nikt tak nie potrafi omawiać muzyki słowami, jak ten pisarz, jednocześnie zauważymy, że w „Agonii dźwięków” forma jeszcze nie jest tak skomplikowana, bo książka ebook została napisana na dużo lat przed słynnym "Wyznaję". Historię płynie, zdania nie są jeszcze tak skomplikowane, jak w najwieższej powieści. To wszystko ułatwia odbiór, a książkę pochłania się w kilka chwil.