Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Starsza aspirant Agata Górska rozpoczyna prywatne śledztwo w tajemnicy przed przełożonymi, gdy okazuje się, że śmierć jej koleżanki, Leny, nie była przypadkowa. Jedynym tropem jest zagadkowa broszka w kształcie ważki, o której Lena wspomniała podczas ich ostatniego spotkania. Tymczasem partner Agaty, Sławek Tomczyk, prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa wyrachowanego dziennikarza – jego zwłoki znaleziono w redakcji czasopisma internetowej. Zabity nie wahał się sięgać po niemoralne środki w pościgu za sensacją i wywlekał na wierzch brudy mieszkańców Warszawy, więc krąg podejrzanych wciąż się rozszerza. Czy sprawa zabójstwa Woźnickiego a także śmierci Leny są ze sobą powiązane? Jaki tajemnica skrywa broszka w kształcie ważki?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Agata Górska i Sławek Tomczyk. Tom3. Ważka |
Autor: | Rogala Małgorzata |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Czwarta strona |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ważka to moje drugie spotkanie z sympatyczną parą warszawskich policjantów (hej! ja serio ich polubiłam!) a także trzeci tom ich wspólnych przygód. Po bardzo (dobrej) Dobrej matce przyszedł czas na utrzymującą poziom do samego końca Ważkę. Zagadki są dwie, a i one wciąż poszerzają własne "horyzonty", tworząc z tej książki iście intelektualną rozrywkę. Wszyscy podejrzani są podani na talerz, autorka podaje podpowiedzi w postaci wypowiedzi własnych policjantów (bardzo inteligentnych i spostrzegawczych), by i czytelnik mógł pobawić się w detektywa. Aby jednak nie było tak łatwo, u Rogali, podobnie jak u Christie, niczym króliki z kapelusza, wyskakującą zmyłki w postaci fałszywych tropów. To wszystko sprawia, że ów lektura jest tylko smaczniejszym kąskiem.
Zaprzyjaźniłam się z Agatą i Sławkiem. Są miłą parą detektywów, tacy zwyczajni, że prosto sobie wyobrazić, że ich znamy z sąsiedztwa. Dlatego łatwiej nam śledzić ich dzieje i niemal brać w nich udział. Nie mogę się też przyczepić do samego warsztatu pisarskiego. Nie jest to co prawda majstersztyk językowy, nie ma tu ozdobników, metafor, tekstów, które każdy uważa za bardzo trafne, lecz czasem nie potrafi ich omówić słowami. Jest sprawnie, prawidłowo napisana. Nie przekombinowana. To jest zarówno zaleta, jak i wada, bo czytelnik nieźle się przy tej lekturze może bawić, zrelaksować, jednak nie pozostanie w głowie na dłużej i nie skłoni do refleksji. Podsumowując, mogę polecić każdemu "Ważkę" jako pozycję, która nie epatuje okrucieństwem i nie ocieka krwią, jako lekturę miłą, łatwą i przyjemną. A czasem tego potrzebujemy w codziennym życiu. Miłego czytania!
Oh, kolejny kryminał i do tego tak mocno przeze mnie wyczekiwany! Ponieważ kto nie czekał na dalsze dzieje starszej aspirantki Agaty Górskiej i Sławka Tomczyka? No kto? No na pewno ja i mam nadzieje, że Wy także :) Już wiecie o jaką książkę chodzi? A więc pogadajmy chwilę o trzeciej, najwieższej książce pdf Małgorzaty Rogali - Ważka, która jest kontynuacją recenzowanej przeze mnie powieści Niezła Matka. "Agata Górska rozpoczyna prywatne śledztwo w tajemnicy przed przełożonymi, gdy okazuje się, że śmierć jej koleżanki, Leny, nie była przypadkowa. Jedynym tropem jest zagadkowa broszka w kształcie ważki, o której Lena wspomniała podczas ich ostatniego spotkania. Tymczasem partner Agaty, Sławek Tomczyk, prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa wyrachowanego dziennikarza – jego zwłoki znaleziono w redakcji czasopisma internetowej. Zabity nie wahał się sięgać po niemoralne środki w pościgu za sensacją i wywlekał na wierzch brudy mieszkańców Warszawy, więc krąg podejrzanych wciąż się rozszerza. Czy sprawa zabójstwa Woźnickiego a także śmierci Leny są ze sobą powiązane? Jaki tajemnica skrywa broszka w kształcie ważki" Małgorzata Rogala przy pierwszej części, kupiła mnie zdecydowanie swoim idealnym zgraniem kryminału z wątkiem obyczajowym. Ponieważ w tej serii znajdziemy i dobry, krwisty kryminał, wiele zagadek do rozwiązania, kwestie miłosną, która co prawda jest drugoplanowym wątkiem, a także miły i przyjemny przerywnik "komediowy". Ponieważ kto nie polubił tutaj przytyków Górskiej jak i Tomczyka? "Ważkę" tak jak i poprzednią element czytało mi się dynamicznie i płynnie, po prostu nie chciałam nawet na chwile spuścić oka z książki, interesująca jak dalej potoczy się akcja. Cieszę się, że wątek z poprzedniej części był kontynuowany, bo to on był najbardziej zagadkowy i gdy zobaczyłam, że w poprzedniej części ta zagadka się nie wyjaśni, to trzymałam kciuki, żeby autorka wzięła się za ten wątek i dała nam tutaj dobrą "petardę". Czekałam i to czekanie się opłaciło! Mimo tego, że zagadkę śmierci Leny w tej książce pdf bardzo dynamicznie rozwiązałam, to jakoś nie przełożyło się to źle na czytanie, wszystko rekompensowali bohaterowie powieści. Jak już doszliśmy do bohaterów, to trochę o nich. Małgorzata Rogala stworzyła bardzo fajne postacie, które były lepiej "wyrysowane" niż w Dobrej Matce (a już tam Ci bohaterzy wymiatali). Niektórzy byli bardzo ostrzy, inni za to bardzo delikatni, lecz tylko z pozoru (bo najbardziej delikatna osoba, miała najwięcej do opowiedzenia). Jednym słowem, byli bardzo nieźle opisani, każdy był różny, nie było tutaj żadnych kalkowych bohaterskich schematów, jakie zdarzają się w innych książkach. Co mogę więcej powiedzieć? Zalecam samemu wkroczyć do śledztwa Górskiej i Tomczyka jako pomocnik. A jeśli nawet nie przeczytałeś poprzednich części, drogi Czytelniku, to szoruj raz, raz, czytać, a na pewno nie pożałujesz! :) Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarta Strona.
Ginie mężczyzna, jednak niemalże nikomu nie jest go żal... Był on bowiem dziennikarzem, który żerował na cudzym nieszczęściu i roztrząsał je (nie zawsze szczerze) na łamach własnej gazety. Nietrudno się zatem domyślić, że ludzi pragnących go zabić było naprawdę sporo... Potencjalnych morderców jest dużo i wszyscy są tak samo podejrzani. Po jakimś okresie ginie jednak następna osoba i sprawa, zamiast nieco się rozjaśnić, jeszcze bardziej się komplikuje... Pojawiają się kolejne wątki, lecz policjanci zupełnie nie wiedzą, jak poskładać kawałki układanki w logiczną całość. Cieszę się, że autorka dbała o wątki obyczajowe i możemy trochę poobserwować rodzące się uczucie pomiędzy Agatą i jednym z policjantów. Ich relacja jest miłym dodatkiem do prowadzonego śledztwa, które rozwija się dosyć mozolnie. Niestety, tym razem intryga zupełnie do mnie nie przemówiła, co oczywiście nie znaczy, że Wam też się nie spodoba. Dla mnie zbyt dużo jest części wspólnych pomiędzy postaciami: wszyscy się ze wszystkimi w jakiś sposób łączą, co jest zupełnie nierzeczywiste. Dodatkowo bardzo dynamicznie domyśliłam się też, kto morduje. Chyba wynika to z tego, że zbyt dużo czytam kryminałów i ciężko mnie zaskoczyć. Mam nadzieję, że Wy nie rozwiążecie zagadki tak szybko, jak ja, ponieważ mnie zabrało to dużo radości z czytania. Przyznam szczerze, że Niezła matka wydaje mi się bardziej dopracowana i wciągająca. Sama intryga w tamtej książce pdf była mi znacznie bliższa i może właśnie dlatego lepiej mi się ją czytało. Mimo wszystko jeżeli Niezła matka Wam się spodobała, to Ważka na pewno też sprawi dużo przyjemności. Książkę czyta się dynamicznie i dość lekko, postacie są dopracowane i budzące sympatię, a mowa przyjemny w odbiorze. Gdyby nie to, że wnikliwy czytelnik dynamicznie się domyśli rozwiązania intrygi, to nie mogłabym tej książce pdf nic zarzucić... Stale nie wszystkie wątki zostały rozwiązane, więc nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na trzecią element przygód Górskiej.
Kryminały pisane przez naszych rodzimych pisarzy, lubię i cenię. Przede wszystkim dla przedstawionych realiów życia, a także dla spraw, które raczej nie są wydumane, jak w niektórych powieściach. Słynnych nazwisk jest trochę, wśród których wybija się na sam szczyt nieodżałowana Chmielewska, z najmłodszych Mróz, czy z pań Bonda. Małgorzata Rogala, to dla mnie nie słynna wcześniej pisarka, dla tego z pewnym ociąganiem sięgnąłem po jej powieść. Tym większym, że jak się dowiedziałem to trzeci tom cyklu. Jednak cykl łączą jedynie główne postaci dramatu. Agata Górska, to starsza aspirantka, która w tajemnicy przed przełożonymi prowadzi śledztwo w sprawie tajemniczego zgonu własnej przyjaciółki. W pomiędzy okresie jej partner, zajmuje się sprawą morderstwa pewnego dziennikarza. Reporter ów był najgorszego sortu hieną, który nie wahał się przed niczym żeby dotrzeć, do co bardziej smakowitych brudów tego, czy owego prominenta. Z uwagi na to podejrzane jest praktycznie całe miasto, co nie ułatwia wcale śledztwa. W toku dochodzenia wychodzą na jaw połączenia, które łączą obie te sprawy. Jedynym tropem jest zagadkowa broszka w kształcie ważki... Po więcej, zapraszam do książki. Początkowo zamierzałem w ogóle odpuścić sobie lekturę tej powieści. Nie odpowiadał mi sposób narracji, ani kolejne tropy odnajdywane przez bohaterów. Jednak wraz z rozwojem akcji, zacząłem dostrzegać misterną konstrukcję, którą stworzyła autorka i od tego momentu opowieść, praktycznie sama się czytała. Przekonało mnie to bardzo do autorki i zapewne sięgnę po kolejne jej publikacje. Rasowy kryminał ze świetną intrygą. Z zastrzeżeniem, że jak dla mnie, początek nie napawa optymizmem, że oto mamy przed sobą dobrą lekturę. Pozory mylą, tym samym zachęcam do przeczytania.
„Ważka” to trzecie już spotkanie z sympatyczną parą policjantów wykreowanych przez Małgorzatę Rogalę. Agata Górska i Sławek Tomczyk prowadzą śledztwo w sprawie zabójstwa dziennikarza, którego zwłoki odnaleziono w redakcji czasopisma internetowej. Policjantom wystarczyło zadanie paru zaledwie pytań, by z odpowiedzi wyłonił się niepiękny obraz – denat nie był świetlaną postacią, a takie cechy jak uczciwość czy rzetelność dziennikarska były mu z gruntu obce. Nic więc dziwnego, że lista podejrzanych zaczęła rosnąć w zastraszającym tempie, a uzyskane w żmudnym dochodzeniu info nie raz sprowadzały policjantów (a przy okazji i czytelnika) na manowce. Agata prócz działań zmierzających do wykrycia sprawcy zabójstwa dziennikarza prowadzi dodatkowo prywatne dochodzenie, pragnąc wykryć zabójcę własne koleżanki, a także powód, dla którego Lena musiała zginąć. Jedyną poradą jest broszka w kształcie ważki, o której Lena wspomniała przed śmiercią. Z niecierpliwością wyczekiwałam na kolejne spotkanie z Agatą i Sławkiem, gdyż po przeczytaniu „Zapłaty” i „Dobrej matki” było to jak czekanie na wizytę przyjaciół. I mogę powiedzieć jedno – było warto! Małgorzata Rogala utkała tak misterną intrygę kryminalną, że może ona zadowolić najwybredniejszego konesera tego gatunku literackiego. Wszystko tu zazębia się wręcz idealnie, nie ma niedokładności czy nawet drobnych niejasności, nic nie jest pozostawione przypadkowi. Jako „kryminalistka” mogę powiedzieć, że jest to bardzo „piękna zbrodnia”, doskonale rozpisana na idealnie wykreowane role. Agata i Sławek… ta para niezwykle przypadła mi do gustu. Choć od pierwszych stron wiadomo, że odczuwają wzajemny pociąg, w ich relacji nie ma niczego przesłodzonego czy sztucznie wzniosłego, a żartobliwe docinki i celne, nierzadko nieco złośliwe repliki sprawiają, że obraz bohaterów staje się wyjątkowo realny. Podoba mi się też mowa autorki. Piękna, barwna polszczyzna w narracji, przeplatana jest żywymi, niekiedy jędrnymi dialogami, a wszystko to bez silenia się na tak modny ostatnimi czasy pseudo policyjny slang, który u ludzi znających nieco policyjne środowisko wywołuje najczęściej tylko uśmiech politowania. I na koniec okładka, według której teoretycznie nie ocenia się książek. Ale… załóżmy, że nigdy do tej pory nie słyszałam o Małgosi Rogali i jej książkach. Wchodzę do księgarni, a tam z półki zerka na mnie ta delikatna, zwiewna ważka, trzepocząc zachęcająco skrzydełkami. Czy ktoś mógłby się jej oprzeć? Ja na pewno nie!
"Ważka" to trzeci tom cyklu, którego bohaterami są Agata Górska i Sławek Tomczyk, warszawscy policjanci. Poprzednie tomy wspominam wyjątkowo pozytywnie. A jak było tym razem? Czy autorka spoczęła na laurach? A może konsekwentnie pnie się w górę? Nie będę trzymać Was dłużej w niepewności i od razu napiszę, że to kawał dobrej literatury obyczajowo-kryminalnej. Dojrzała, przemyślana i dopracowana w najdrobniejszych detalach. Każdy fragment ma własne miejsce, funkcję i cel. Wszystko razem tworzy misternie ułożoną łamigłówkę, która zaskakuje swoim rozwiązaniem. Fabuła stanowi poniekąd kontynuację ''Dobrej matki'', aczkolwiek czytelnik nieznający poprzednich ebooków śmiało odnajdzie się w zawiłościach tej historii, bo jasno i klarownie wytłumaczono najistotniejsze konkrety. Znowu spotykamy się z policyjnym duetem – Górska i Tomczyk. Ona usiłuje na swoją rękę odnaleźć zabójcę własnej przyjaciółki, Leny Dobosz. On bada okoliczności śmierci dziennikarza internetowego. Czy uda im się rozwikłać zagadkę i odnaleźć sprawcę bądź sprawców całego zamieszania? Zgrabnie zapętlona kryminalna intryga prowadzi nas przez szeroką skalę powiązań, brudnych sekretów i tajemnic z przeszłości. Początkowo można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z dwiema odrębnymi sprawami. Lecz w miarę odkrywania świeżych faktów wyłania się wspólny mianownik, który łączy ze sobą morderstwo pismaka i zabójstwo prostytutki Leny. Pisarka umiejętnie podsuwa tropy, zwodzi, miesza i komplikuje. Jest wielu podejrzanych, każdy ma motyw i słabe alibi. Każdy ma również coś na sumieniu. Przyznam szczerze, że mój detektywistyczny zmysł niemalże od razu odgadł, kto pociąga za sznurki a kto jest po tej ,,właściwej stronie''. Lecz nie wiedziałam z jakiego powodu bandyta eliminuje poszczególne osoby, i jaki ma związek z broszką w kształcie ważki. Dopiero na finiszu z rozsypanych fragmentów puzzli powstaje wielowymiarowy obraz, odsłaniający mroki ludzkiej duszy i pokrętnej człowieczej natury. Ciekawym zabiegiem jest urozmaicenie narracji elementami powieści napisanej przez zmarłego dziennikarza. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to zwykła szmira, łzawy romans. Jednak z biegiem czasu odkrywamy zaskakujące, drugie dno, które ma własne odzwierciedlenie w realnym świecie bohaterów. Na jaw wychodzą utajone pretensje a także szokujący tragedia sprzed lat. Ten wątek daje wiele do myślenia. Pokazuje, jak jeden zły czyn może odbić się negatywnym echem na późniejszym życiu drugiego człowieka i pociągnąć za sobą nieprzewidziane konsekwencje. Ponieważ tak już bywa, że niektóre rany się zabliźniają, inne zostają na zawsze i krwawią przy najmniejszym nawet zadrapaniu… Nie sposób nie wspomnieć o idealnej kreacji głównych postaci. Są wyjątkowo wyraziści, barwni i charakterni. Mają własne wady, słabości, pragnienia, jednak to czyni ich bardziej autentycznymi. Agata to równa babka. Bystra, szczera i odważna. Nigdy nie owija w bawełnę i nie bawi się w zbędne gierki. Ma jednak jeden defekt: boi się zobowiązującego zaangażowania. Natomiast Sławek jawi się jako prawdziwy mężczyzna twardo stąpający po ziemi. Zdecydowany, konkretny, odpowiedzialny i opiekuńczy. Razem z Górską stanowią idealny tandem. Też sylwetki drugoplanowe czy również epizodyczne mają decydujący wpływ na tok zdarzeń. Dzięki temu książka ebook staje się pełniejsza i głębsza. W trzecim tomie nareszcie doczekałam się wątku miłosnego pomiędzy Tomczykiem i jego partnerką. Oboje od dawna mieli się ku sobie, lecz skutecznie tłamsili własne uczucia. Czy w końcu ulegną podszeptom własnego serca? Z olbrzymią ekscytacją obserwowałam ich coraz bliższe relacje. Sławek dotychczas dostawał od razu to, co powinno być ukoronowaniem bliskości, dlatego dynamicznie przestawało mu zależeć na poznaniu danej kobiety. Ale z Agatą jest odwrotnie. Lubi z nią rozmawiać na różnorakie tematy, przekomarzać się, widział ją w różnorakich codziennych i niecodziennych sytuacjach. Tylko czy to wystarczy, żeby zbudować solidną więź opartą na mocnych fundamentach? Tego musicie dowiedzieć się sami. Całość napisana jest prostym, ale plastycznym językiem, bez zbędnych opisów czy niepotrzebnych ozdobników. Akcja nie zwalnia ani przez moment. Choć brak w niej spektakularnej sensacji, to na nudę nie można narzekać. Im bardziej próbujemy znaleźć wyjście z labiryntu, tym mocniej jesteśmy wciągani w spiralę zazdrości, zawiści i pragnienia odwetu za doznane krzywdy. Generalnie nie mam się do czego przyczepić. Według mnie wszystko jest tak, jak być powinno. Jestem ciekawa, co również autorka wymyśli w kolejnej części serii. Będę czekać z utęsknieniem. Podsumowując: To znakomity, inteligentny kryminał, od którego nie sposób się oderwać. Ze społecznym i psychologicznym zacięciem opowiada o perfidnej sztuce manipulacji, demonach przeszłości, które budzą się z uśpienia i niszczycielskiej sile zemsty, pochłaniającej coraz więcej ofiar. Polecam. Satysfakcja gwarantowana.
Twórczość Małgorzaty Rogali poznałam za sprawą powieści "Dobra matka". Pamiętam, że bardzo mi się podobała cała książka, lecz przede wszystkim w pamięci utkwił mi motyw mordercy. Był naprawdę oryginalny, a po tak wielu poznanych przeze mnie kryminałach, nie prosto już mnie zaskoczyć motywem zbrodni. "Ważki" po prostu nie mogłam sobie odpuścić, zwłaszcza, że stęskniłam się już za dwójką głównych bohaterów. Agata Górska dochodzi do siebie po napadzie, który miał miejsce w poprzedniej części. Ciągle ma w pamięci nierozwikłane zabójstwo koleżanki, Leny Dobosz, które nie daje jej spokoju. Za wszelką cenę stara się rozwiązać zagadkę, mimo że powinna odpoczywać. W jej ręce wpada prześliczna broszka przypominająca ważkę, którą stworzyła Lena, specjalizująca się w wyrobie biżuterii. Czy to odkrycie będzie przełomowe w sprawie? W tym samym okresie policja, na czele z partnerem Agaty - Sławkiem Tomczykiem ma pełne ręce roboty. Starają się odnaleźć zabójcę kontrowersyjnego dziennikarza, którego znaleziono utopionego w wannie w redakcji gazety. W wyniku śledztwa na jaw wychodzi, że ofiara to wcale nie była miła osoba, mogła podpaść wielu osobom przez obsmarowywanie ich w własnych artykułach, więc poszukiwania zabójcy to nie jest łatwe zadanie. Sprawa się komplikuje, gdy zostają znalezione kolejne zwłoki... Agata Górska i Sławek Tomczyk to duet, z którym już zdążyłam się zaprzyjaźnić w poprzedniej części. Agata to taka klasyczna twarda policjantka, która ma bardzo silny charakter, jednak niektóre sprawy potrafią ją zmieszać i czasami czuje się bezbronna. Natomiast Sławek to strasznie kochany facet, który nieźle traktuje dziewczyny i ogólnie jest bardzo dobrym i pomocnym człowiekiem. Na pewno może uchodzić za ideał mężczyzny. W dwóch poprzednich tomach policjanci byli w jakichś związkach, mniej albo bardziej poważnych, lecz zawsze było widać (w mojej fantazji zdecydowanie było to widać) chemię między nimi. I stało się, w tym tomie ich uczucie i co za tym idzie, pogłębienie relacji nabrały tempa! No dobrze, może trochę za bardzo skupiłam się na wątkach pobocznych, lecz to dlatego, że jak zdążyłam zauważyć, w kryminałach Małgorzaty Rogali pojawiają się zawsze bardzo rozbudowane wątki obyczajowe. Tak jak tutaj jest to kwitnący związek między dwójką głównych bohaterów. Może jest to nieco oklepane, lecz nie ukrywam, że ja na to czekałam! I nie wyobrażam sobie, aby taki wątek miał nie powstać! A jeżeli chodzi o sprawę zabójstw, których dotyczyła ta część, tutaj też nie mam zastrzeżeń. Autorka myliła tropy, rozszerzała non stop krąg podejrzanych o coraz to nowe osoby i można było się pogubić w tym gąszczu domysłów. Lecz właśnie o to chodzi w dobrym kryminale, nic nie powinno zostać podane na tacy, ponieważ wówczas nie smakuje, tak jak byśmy chcieli. Poznaliśmy całą gamę świeżych bohaterów i niektórzy z nich byli podejrzani o możliwość popełnienia zbrodni, a ich życie też zostało szczegółowo opisane, nie tylko słynnych nam już policjantów prowadzących śledztwo. To nie są jedynie postacie, o których znamy suche fakty, lecz wiemy co lubią, przez kogo zostali wychowani, gdzie pracują, jakie mają powiązania z ofiarami itp. Przez to w pewien sposób możemy wczuć się w ich rolę, poznać uczucia i ewentualnie zrozumieć emocje, jakie nimi kierowały. Lecz to w trakcie czytania lektury można sobie pozwolić na takie spostrzeżenia, natomiast jak już poznamy tożsamość mordercy, to trochę inaczej patrzymy na motyw... I co najważniejsze, została też rozwiązana sprawa śmierci Leny Dobosz i okazało się, że ma ona dużo wspólnego z tym, co się działo w tej części serii. Tożsamości mordercy nie mogliśmy się domyśleć w "Dobrej matce", ponieważ go tam po prostu nie było. To było bardzo ciekawe, ponieważ na pewno wielu z was miało własne teorie... "Ważka" to następna idealna książka ebook w dorobku autorki. Nie mogę się już doczekać kolejnego śledztwa Agaty i Sławka a także scen z ich życia prywatnego. Zalecam przede wszystkim jako kontynuację wcześniejszych tomów, lecz też jako osobną powieść, może was zachęci do sięgnięcia po wcześniejsze części.