Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Literatura faktu. Relacja jednego z polskich oficerów Biura Ochrony Rządu z pobytu w Afganistanie. Kiedy w tym państwie trwa operacja antyterrorystyczna koalicji państw, polska ambasada funkcjonuje pod ochroną BOR. Twórca omawia bez ukrywania szczegółów, jak wyglądają polskie realia służby w BOR. "Jest to książka, która z pewnością otworzy oczy wielu czytelnikom, którzy nie mają zielonego pojęcia o Afganistanie, o tym co tam robią nasi żołnierze i nie mają pojęcia, co to jest ochrona obiektów a także ludzi.Po pierwsze - bardzo właśnie dobrze, że książka ebook jest napisana żywym, bardzo dowcipnym językiem. Takich opisów nie można omawiać w napuszonym języku.Po drugie - moje widzenie reporterów z prasy, radia i TV pokrywa się całkowicie z omówionymi przez autorów. Ludziom z mediów poprzewracało się w głowach. Rodzajowi żeńskiemu i męskiemu. Wbili sobie do głowy, że są IV władzą w kraju. Podzielam pogląd i wystarczy, że powtórzę słowa twórców "...przedstawiciele mediów są gotowi na wszystko, żeby tylko nieźle sprzedać własny produkt, dlatego pokazują nam spektakl, do którego potrzeba aktorów i krwi". Nic dodać, nic odjąć.Po trzecie - gratuluję grzecznego, ponieważ grzecznego, ponieważ nie można inaczej, opisania Nangar Khel. A już "zamiana ról" majora z dziennikarzami to jest mistrzostwo świata. Szlag mnie trafiał od słuchania i oglądania jakiejś niepoważnej dziecinady ludzi "prokuratorskich" w mundurach w/s Nangar Khel. Makabra.Po czwarte - kapitalne opisy mężczyzn z MSZ, tak zwanych "dyplomatów". Cholernie prawdziwe - rzeczywiste. To jest zresztą temat sam w sobie. Można napisać dużo ebooków na ich temat. To są w większości megalomani z nosami noszonymi tak wysoko, że w Warszawie trzeba druty tramwajowe podnosić, aby własnymi nosami nie zawadzili.A teraz kilka słów o akcji:Młody funkcjonariusz BOR, prymus kursu i idealny strzelec, został oddelegowany w 2007 roku do ochrony organizującej się polskiej ambasady w Afganistanie. Trafił w środek bałaganu, który postanowił uwiecznić w dzienniku, łamiąc zasadę, że z „firmy” nic na zewnątrz się nie wydostaje. Pozwolił sobie na krytykę pośrednią i bezpośrednią bezsensownych procedur, nieszczerych przełożonych i niektórych kumpli dekowników w kraju. Czy wiedzieliście, że ambasadę w Kabulu ochraniało czterech funkcjonariuszy (i paru lokalnych strażników), którzy spali w suterenie i byli gorzej wyposażeni od służących w polskim kontyngencie wojskowym specjalistów? Na posiłki woleli jeździć do baz sił ISAF, choć wkrótce po opuszczeniu ambasady tracili łączność radiową z obsadą placówki. Ich meldunki do Warszawy z prośbą o opancerzone samochód dla ambasadora „ginęły”, natomiast opisom fatalnego położenia placówki nikt w tejże Warszawie nie dawano wiary."
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Afganistan. Relacja Borowika |
Autor: | Zdanowicz Władysław, Jagoda Jan |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Księgarnia Zdanowicz |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
warta kupna.
bardzo interesująca warto!!!!!!
bardzo niezła książka ebook tematyka służb w Polsce
bardzo fajna książka ebook z humorem zalecam szczególnie dla osób ze służb mundurowych i nie tylko.
Fantastyczna książka ebook przedstawiająca codzienną pracę oficera Biura Ochrony Rządu na placówce dyplomatyczne w Kabulu. Napisana bardzo uczciwym mową z dużą porcją humoru. Jedyna książka ebook o tej tematyce. Obowiązkowa pozycja dla wszystkich lubiących literaturę faktu. Mogę szczerze polecić.