Adwokat diabła okładka

Średnia Ocena:


Adwokat diabła

Kiedy Kevin Taylor dołącza do wziętej, ekskluzywnej firmy prawniczej na Manhattanie, specjalizującej się w niemal karnym spółki John Milton i Wspólnicy, oznacza to dla niego długo wyczekiwaną poprawę losu. Wreszcie może się wraz z żoną cieszyć wszystkimi luksusami, jakich oboje pragnęli — pieniędzmi, limuzyną z szoferem, a nawet olśniewającą siedzibą w strzelistym apartamentowcu w samym sercu Nowego Jorku. Kevin nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że związał się właśnie z podejrzanym, mrocznym stowarzyszeniem... Jego świeży szef, John Milton, z miejsca przydziela mu zapowiadającą się na jedną z najgłośniejszych spraw roku, wręczając mu w tym celu dokumentację sporządzoną jeszcze przed popełnieniem zbrodni. Kevin rzuca się w wir pracy, ale rychło dostrzega niepokojące, wręcz złowieszcze szczegóły, jakie stopniowo wyłaniają się spod atrakcyjnej fasady jego nowej firmy. Gdy zauważa, że jego współpracownicy zwyciężają w każdej walce na sali sądowej, a wszyscy ich klienci zostają oczyszczeni z zarzutów, jego narastające podejrzenia przeobrażają się w autentyczny strach. Kevin, nie wiedząc o tym jeszcze, został Adwokatem Diabła i nie ma dla niego ratunku przed światem potępionych… "Za każdym razem, gdy któraś z moich ebooków pojawia się w świeżym przekładzie gdzieś na świecie, jestem niezmiernie podekscytowany. W sposób szczególny odnosi się to jednak do Polski, gdzie film nakręcony na podstawie tej właśnie powieści cieszył się olbrzymią popularnością. »Adwokat diabła« to opowieść uniwersalna, odnosi się do postrzegania idei niezła i zła niezależnie od tego, jaka jest ich geneza. Jestem pewien, że polscy czytelnicy docenią ponadczasowy charakter i siłę oddziaływania omówionej przeze mnie historii. Podróż, którą możemy razem odbyć po kartach tej powieści, wypełniona jest teologicznymi pytaniami, które poddają w wątpliwość przekonania nas wszystkich, bez względu na wyznawane wartości. Mam nadzieję, że docenicie podjętą przeze mnie próbę ukazania, jak prosto jest upaść moralnie i duchowo a także jak fascynująca może być droga prowadząca do odkupienia win". Andrew Neiderman Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Adwokat diabła
Autor: Neiderman Andrew
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Vesper
Rok wydania: 2019
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Adwokat diabła w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Adwokat diabła PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Bookendorfina Izabela Pycio

    "Gdy w grę wchodzi prawo, sumienie to jedynie zbędny balast." Tu nie ma czegoś takiego jak rozgrzewka, natychmiastowo zostajemy wciągnięci w wir zdarzeń, atmosferę narastającej grozy, opartej nie na krwawych akcentach, a na psychologicznych brzmieniach. Czytamy tekst, pracujemy wyobraźnią ponad wizualizowaniem obrazów, nasze emocje przestawiają się w tryb wyczekiwania zła, a podświadomość podpowiada, że lada moment coś ważnego wydarzy się, dojdzie do przełomowego momentu, od którego nie będzie powrotu na dawną bezpieczną ścieżkę. I to się podoba, podsyca ciekawość, steruje napięciem w wybornym stylu. Nie wiadomo, kiedy dajemy się omamić atmosferą grozy, instynktownie czujemy, że narasta niepewność, zbliża się piekielna moc, z którą przyjdzie zmierzyć się bohaterowi. Płynne przejścia pomiędzy scenami, jakby na uśpienie odbiorcy, świadome przyczajenie, żeby zaatakować drapieżnym pazurem zaskoczenia. Takie powieści wchłania się z przyjemnością, błyskawicznie mknie po stronach w oczekiwaniu, co dalej, jakie niespodzianki czekają, z czym będą zmuszeni poradzić sobie ważne postaci. Pętla obaw zaciska się, zastanawiamy się, do jakiego stopnia można zaprzedać własną duszę, uciec od niewygodnych moralnych pytań, drastycznie zredefiniować wyznawany system wartości. Ciekawy horror, niezły na każdą pogodę, w upalny dzień mrozi krew w żyłach przerażeniem podświadomości, w deszczowy wypuszcza mgłę konsekwencji ludzkich ułomności, a w zimny niepokojąco prowadzi ku piekłu złudnych ambicji, wielkiej pychy i samouwielbienia. Sięgajcie po niego, kiedy chcecie się przekonać, jak elastyczna potrafi być nasza fantazja w kreowaniu obrazów ekstremalnej formy zła. Twórca mimo, że narzuca fabułę i klimat, to jednak pozostawia swobodę odbiorcy, sferę, którą może wypełnić odbiciem swoich wad, lęków i wstydu. Młody i pełen zapału prawnik Kevin Taylor, po spektakularnie wygranej sprawie, otrzymuje propozycję intratnej pracy w kancelarii specjalizującej się w niemal karnym. Jej właściciel John Milton to niezwykła osobowość, emanująca pewnością siebie, aurą autorytetu i sukcesu, zarządza firmą w oparciu o familiarne relacje, tak żeby każdy czuł się w niej jak pełnoprawny członek zgranej społeczności. Czarujący piękno i charyzma Miltona przyciągają z niezwykłą siłą, a projekty sądowych bitew wzbudzają duży podziw. Kevin całkowicie zatraca się w aurze triumfu i zwycięstwa, ale po jakimś okresie wyczuwa złowrogie sygnały iluzji i złowieszcze symptomy przemiany. Czy unikać będzie niedobrych przeczuć, przedkładając je ponad poczucie zwycięstwa i prosto dostępnego bogactwa? A może zdoła odwołać się do podszeptów intuicji? bookendorfina.pl

  • jeke5

    Kilka razy oglądałam film ,,Adwokat diabła" z 1997 roku z udziałem Ala Pacino, Keanu Reevesa i Charlize Theron, lecz dopiero teraz przeczytałam opowieść Andrew Neidermana pod tym samym tytułem, która zainspirowała reżysera Taylora Hackforda do nakręcenia filmu. Niemal trzydziestoletni adwokat Kevin Taylor zmienia miejsce pracy i mieszkania z wyspy Long Island na centrum Manhatanu. Te dwa obszary są naznaczone i jakby oddzielają strefę wpływów szatana. Z jednej strony jest konserwatywne miasteczko, a z drugiej strony wielkomiejski obłęd. Świeży Jork wciąga Kevina, który za wszelką cenę chce odnieść sukces w kancelarii prawniczej Johna Miltona. Młody prawnik nie waha się poświęcić ideałów, moralności a także kontaktów z bliskimi dla sukcesów zawodowych, pieniędzy, luksusowych alkoholi w barku, markowych ubrań czy marmuru na ścianach. Pazerność nakręca jego karierę, a na sali sądowej zachowuje się jak gwiazda i okręca sobie wokół palca ławę przysięgłych a także media. Pokusa, łamanie zasad moralnych i zatrata to codzienność młodego prawnika. Czy przyjdzie kiedyś opamiętanie? Nie tylko charakter Kevina zmienia się wraz z miejscem zamieszkania, lecz także jego małżonki Miriam. Z pełnej życia, niewinnej, wrażliwej i empatycznej dziewczyny zmienia się w wulgarną, pustą trzpiotkę bez uczuć wyższych. Nie chce zrezygnować z rozrywek towarzyskich i kulturalnych Nowego Jorku, myśli tylko o zaspokajaniu własnych zachcianek. Właściciel kancelarii prawniczej John Milton zachowuje się jak władca i jest największym kusicielem w całej palestrze. Pojawia się i znika niemal niezauważenie, lecz wszędzie czuć jego obecność. Kevin i John nawzajem przyciągają się i odpychają. Pierwszego w stronę ciemności popychają najpierw swoje skłonności, a dopiero potem nęcenie władcy piekieł, który wybiera sobie już urobionych i zdecydowanych ludzi. Kancelaria Milton i Wspólnicy broni ludzi zdeprawowanych, społecznych wyrzutków i psychicznych dewiantów, a następnie popycha ich na ścieżkę recydywy. Prawo nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. ,,Adwokat diabła" to precyzyjnie skonstruowana opowieść grozy, której nie zaszkodził upływ czasu. Skomplikowaną fabułę odkrywa się krok po kroku. Twórca dawkuje napięcie, sprawia, że zaciekawienie ciągle rośnie zanim jeszcze coś się wydarzy. Nie ma w tej książce pdf zbędnych dygresji, objaśnień i opisów, a rzeczywistość miesza się z iluzją. Bardzo miło się czyta ten prawniczy thriller. Polecam:) https://magiawkazdymdniu.blogspot.com

  • Megan

    "... Diabeł jest, istnieje - nikt tego nie kwestionuje. Widzimy go na każdym rogu. Tyle tylko, że nikt już na niego nie zwraca najmniejszej uwagi..." ( "Posłowie", Wiesław Kot.) Kevin Taylor jest młodym, ambitnym prawnikiem, mieszkającym w Świeżym Jorku. Jak każdy, pragnie osiągnąć niebywały sukces i zarabiać mnóstwo pieniędzy. Pewnego dnia trafia do wziętej kancelarii prawniczej John Milton i Wspólnicy, gdzie jego marzenia spełniają się niemalże w mgnieniu oka. Jego szef przydziela mu jedną ze spraw, która uważana jest za najgłośniejszą w tym roku, dodatkowo wręczając mu plik dokumentów, sporządzonych jeszcze przed popełnieniem zbrodni. Kevin rzuca się w wir pracy, lecz dynamicznie orientuje się, że coś jest nie tak. Jego współpracownicy wygrywają każdą sprawę, a klienci są oczyszczeni z zarzutów. Wówczas zaczyna rozumieć, że firma w której pracuje jest jak mroczne stowarzyszenie a jego szef... Jest wcieleniem diabła. Jedna z tych powieści, które każdy wielbiciel thrillerów powinien przeczytać. Mroczna, budująca napięcie fabuła porywa, zaskakuje i pobudza do myślenia. Klasyka gatunku w pełnej krasie i w idealnym tłumaczeniu. Jeśli szukacie naprawdę dobrej powieści z dreszczykiem, to "Adwokat diabła" będzie doskonałym wyborem. Zalecam również świetne posłowie Wiesława Kota na temat wizji diabła we współczesnym świecie. Bardzo interesująca i trafna rozprawa.

  • Czytelnia Patrycji

    "Gdy w grę wchodzi prawo, sumienie to jedynie zbędny balast." "Adwokat diabła" dopiero niemal po 30 latach doczekał się własnego wydania w Polsce. Lecz za to jakiego! Idealnej fabule, która na wielu płaszczyznach przewyższa filmową adaptację z 1997 roku, towarzyszy dopracowana w najmniejszym szczególe szata graficzna. Wyjątkowo sugestywny projekt okładki a także ilustracje autorstwa Krzysztofa Wrońskiego idealnie oddające klimat powieści, doskonale nawiązują do treści, a obszerne posłowie Wiesława Kota to przysłowiowa kropka ponad 'i', wisienka na torcie. Nazwijcie to jak tylko chcecie, lecz faktem jest, że Wydawnictwo Vesper wykonało kawał porządnej roboty, dzięki czemu książka ebook nie tylko ucieszy umysł, serce i duszę, lecz także i oko każdego czytelnika. Motyw potyczki niezła ze złem, zaprzedania duszy diabłu dla swoich korzyści słynny jest od zarania dziejów i to na całym świecie. Wyjątkowo uniwersalny nigdy się nie wyczerpie, nigdy nie straci na ważności. Dlatego "Adwokat diabła" jest ponadczasowy, odnajdzie się w każdym okresie i każdym miejscu, póki będzie żył człowiek. Bowiem to w nim drzemią te przeciwstawne sobie siły, to w nim jest dobro i zło, a to na którą stronę przeleje się szala zależy wyłącznie od niego samego. Andrew Neiderman bardzo sugestywnie przedstawił dwa przeciwstawne sobie światy. Kiedy poznajemy głównego bohatera mieszka w prowincjonalnej bardzo konserwatywnej mieścinie, jego praca też nie stanowi dla niego żadnego wyzwania. A gdzieś głęboko w nim drzemie chęć zdobycia czegoś więcej, i to na bardzo szerokim polu. Kiedy w bardzo kontrowersyjny sposób wygrywa równie kontrowersyjną sprawę broniąc nauczycielki posądzonej o molestowanie własnych uczennic można powiedzieć, że ziarno zostało zasiane. A zasiał je nie kto inni jak John Milton i Wspólnicy, który jest "(...) prawdziwym obrońcą zła, adwokatem diabła, a może nawet samym diabłem." Przemiana jaka następuje w życiu Kevina i jego małżonki Miriam nie dotyczy tylko i wyłącznie statusu społecznego, czy spraw czysto zawodowych. Największa przemiana zachodzi w nich samych, zwłaszcza w młodej kobiecie, która z inteligentnej, wrażliwej i oddanej innym osoby przeistacza się w pustą i myślącą tylko i wyłącznie o sobie trzpiotkę. "Adwokat diabła" określany jest mianem thrillera prawniczego, i faktycznie ów prawniczy świat zdaje się być idealnym tłem dla głównego przesłania płynącego z powieści. Prawo i sprawiedliwość nabierają zupełnie innego znaczenia, a sama rozprawa sądowa staje się istnym widowiskiem teatralnym. "On zna to zło, które drzemie w ludzkich sercach, przewiduje je, a może nawet podsyca, a następnie, jak przystało na prawdziwego przywódcę, staje u boku własnych żołnierzy, wspierając ich i broniąc." "Adwokat diabła" to opowieść dopracowana w największym szczególe, pełna niedopowiedzeń, ukrytej symboliki i metafor. I to właśnie w nich zawarty jest sens i meritum potyczki z siłami piekielnymi. Dużo nawiązań do Biblii, czy mitologi greckiej świadczy o ponadczasowości i kunszcie dzieła Neidermana. W tej powieści nic i nikt nie jest pozostawione bez własnego ukrytego sensu. Każda myśl, każde sformułowanie, każde zdarzenie, i wreszcie każda postać na własne zadanie do wykonania. Z precyzyjną dokładnością, strona po stronie, budowana atmosfera tworzy mroczny i złowrogi klimat. Napięcie narasta, robi się duszno, mrocznie, coraz bardziej zatracamy się w drodze w największe czeluści zła. Choć praktycznie nic nie jest powiedziane wprost, choć wielokrotnie zastanawiamy się ponad symboliką pewnych wydarzeń, to jednak jest w tej powieści coś, co nie daje wytchnienia naszemu umysłowi. Kreacja głównego bohatera ma w tym własne niemałe znaczenie. Kevin nie jest pierwszą lepszą postacią, został skwapliwie wykreowany, po to, żeby jeszcze głębiej ukazać symbolikę zaprzedania duszy diabłu. Z doskonałą celnością twórca przedstawia nam ów powolny proces kuszenia i manipulowania, a kiedy już dojdzie do finalnych rozstrzygnięć, okaże się, że jest już za późno, że wszystko się dokonało i nie ma powrotu. No właśnie zwróćmy uwagę na zakończenie. Przyznam, że w pierwszej chwili wywołało ono we mnie mieszane uczucia, z których najbardziej wybijało się rozczarowanie. Dlaczego? Po cichu liczyłam na olbrzymią konfrontację, czy swoiste wyjaśnienie. Jednak im więcej o nim myślałam, analizowałam, rozkładałam na czynniki pierwsze, tym bardziej do niego się przekonywałam. Teraz wydaje mi się ono najlepszym z możliwych. Pozostawienie czytelnika w swego rodzaju próżni pozwala mu zobaczyć więcej niż mówią słowa. https://czytelniapatrycji.blogspot.com/2019/07/adwokat-diaba-andrew-neiderman-recenzja.html

  • Aivalar

    Który młody prawnik byłby w stanie odmówić, gdyby po brawurowo wygranej sprawie sądowej podszedł do niego przedstawiciel renomowanej kancelarii, proponując pracę? Kevin wahał się krótko, zanim zdecydował o tym, by zatrudnić się w firmie John Milton i Wspólnicy. Co prawda nieco zdziwił go fakt, że nie słyszał wcześniej o tej spółce, choć ta zajmowała się bardzo głośnymi procesami, jednak dynamicznie o tym zapomniał, widząc przepych własnego nowego biura i stając twarzą w twarz z czarującym, świeżym szefem. Kevin od razu rzuca się w wir pracy, nie mając bladego pojęcia, że umowę z Johnem Miltonem mógł równie nieźle podpisać krwią… jak na prawdziwy cyrograf przystało. Własnego czasu, przystępując do pisania pracy licencjackiej, przekopałam się przez dużo utworów poszerzających wyobraźnię lucyferyczną. Jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi, motyw diabła czy piekła stał mi się w pewien najbliższy i zawsze z chęcią sięgam po dzieła popkultury, które podejmują ten trop. Na wieść o wydaniu „Adwokata diabła” w Polsce wiedziałam od razu, że ta książka ebook będzie musiała wpaść w moje ręce, chociażby przez nawiązanie do „Raju utraconego”. Filmu, jakimś cudem, jeszcze do tej pory nie widziałam, lecz dzięki temu mogłam zupełnie na świeżo podejść do tej historii, a moja fantazja pracowała na czystym płótnie. Pierwsze, na co muszę zwrócić uwagę, to fakt, że akcja powieści Andrew Neidermana nie toczy się w wybitnie zaskakujący sposób. Już prolog nieco naprowadza nas na to, w jaki sposób może rozwinąć się fabuła, poza tym prawdopodobnie większość osób z minimalnym literackim doświadczeniem nie będzie przesadnie zdziwiona charakterem, jaki z czasem przybrała praca Kevina dla Johna Miltona. Czy to oznacza, że książka ebook jest przewidywalna? Absolutnie nie. Twórca skrupulatnie snuje własną historię, regularnie posyłając w naszą stronę ukryte bomby w postaci kolejnych aluzji i odniesień do innych tytułów, zaczynając oczywiście od najbardziej oczywistego, czyli Biblii. Można ulec wrażeniu, że konstrukcja fabularna jest do bólu prosta, może nawet nieco banalna, lecz to tylko powierzchowna warstwa; podczas lektury „Adwokata diabła” warto wejść nieco głębiej, by zmierzyć się nie tylko z zagadnieniem pierwotnego zła, lecz także z swóim sumieniem i moralnością. Więcej na: http://rude-pioro.blogspot.com/2019/07/przedpremierowo-adwokat-diaba-andrew.html

  • Łukasz Marciniak

    Po przeczytaniu Adwokata diabła jestem zdziwiony, że żadne wydawnictwo wcześniej nie wydało tej książki, bo jest to naprawdę kawał dobrej literatury. Owszem, na początku miałem pewne obawy, czy fabuła książki będzie w stanie mnie zainteresować, bo w paru podobnych przypadkach przeżyłem zawód. Film spłycił bardzo dużo rzeczy, a reżyserowi nie udało się oddać wielu małych i drobnych niuansów, które stanowią o sile tej powieści. Przede wszystkim opowieść Neidermana jest oszczędna w słowach i opisach - nie ma żadnej zbędnej sceny, dialogu, czy dygresji. Powoduje to, że każdy detal ma tutaj znaczenie i ukryty sens. W książce pdf nie brakuje też wielu drobnych i subtelnych nawiązań do Biblii, co wydaje się oczywiste w książce pdf dotyczącej diabła, lecz też do mitologii greckiej, czy do angielskiego poematu Johna Miltona. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa. Razem tworzy to dość skomplikowaną, lecz wyjątkowo interesującą otoczkę, w której można doszukiwać się kolejnych ukrytych znaczeń i motywów. Jednym z elementów, które stanowią o sile tej powieści jest kreacja Kevina Taylora - jego przemyślenia, rozterki, plany i marzenia. To one pozwalają nam niemal wejść w jego skórę, poczuć to, co on - chęć wybicia się, posiadania większej liczby pieniędzy, czy spełniania się jako prawnik w niemal karnym. Neiderman prezentuje też jak zmienia się Kevin i Miriam po przeprowadzce do Nowego Jorku. Zmianie ulega nie tylko otoczenie z konserwatywnej mieściny na wielkomiejską metropolię, lecz też styl życia, a nawet osobowość. Szczególnie mocno możemy to zobaczyć na przykładzie małżonki Taylora. Wcześniej wydaje się być mądrą i wrażliwą kobietą, a już krótko po zamieszkaniu w Świeżym Jorku jest pustą trzpiotką, podobnie jak pozostałe małżonki wspólników Johna Miltona. Znika jej osobowość i indywidualność, potrafi całe dnie spędzić robiąc zakupy, jedząc w restauracjach i plotkując z sąsiadkami. Natomiast Kevin z początku dostrzega niepokojące elementy, lecz spełnienie wynikające z pracy o jakiej marzy, przyćmiewa to aż jest za już późno. Jak przystało na wydawnictwo Vesper, wydanie jest po prostu przepiękne. Grafikę na okładce i ilustracja autorstwa Krzysztofa Wrońskiego idealnie współgrają z fabułą i są jej ciekawym uzupełnieniem. Książka ebook została wydana w twardej oprawie, a na samym końcu znajdziemy obszerne posłowie Wiesława Kota. Przybliża on najistotniejsze kwestie i niuanse, jakie zawarł Neiderman w własnej książce, przybliża odbiór ekranizacji, jak też przedstawia różnorakie kreacje diabła w filmach. Było to dla mnie bardzo dobre uzupełnienie lektury książki, wiele świeżych rzeczy się dowiedziałem, dzięki czemu jeszcze bardziej doceniłem książkę. Adwokat diabła po niemal trzydziestu latach od premiery w końcu ukazał się po polsku za sprawą Wydawnictwa Vesper. Nawet jeśli oglądaliście film i znacie nieźle jego fabułę, to książka ebook niejednym Was zaskoczy i zdecydowanie przyćmi ekranizację. Jest to kawał dobrej literatury grozy. Polecam! Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Vesper! hrosskar.blogspot.com

  • Anonim

    Pamietam, że jak jeszcze byłam mała, to moja siostra wiele gadała o tym filmie. W samych pozytywach i superlatywach. Wiec jak tylko zobaczyłam ją u @wydawnictwo_vesper to stwierdziłam, że musz mieć. Dzień potem przyszła również do @wartoczytac 😂 Kevin dołącza do wziętej, lecz nie słynnej sobie firmy prawniczej. Specjalizującej się w niemal karnym. John Milton i wspólnicy. Mówi wam coś to nazwisko?😂 na początku jest cudownie, życie usłane bajkami, nowe mieszkanie, zachwycona żona, drogie upominki i wygrane sprawy! Lecz niespodziewanie pare rzeczy przestaje mu się zgadzać, zdaje sobie sprawę, że ma luki w pamięci i że jest pare informacji o których jego szef nie mógł wiedzieć, a mimo wszystko wie. Jego podejrzenia są zupełnie słuszne, lecz nikt o zdrowych zmysłach nie chce w nie uwierzyć. W końcu zdaje sobie sprawę, że został Adwokatem Diabła, a z błędnego koła nie ma ucieczki. Bardzo się podobała! Mnóstwo niedopowiedzeń, zagadkowych informacji i interesujących sytuacji. Już sam początek zachęca. Powiem Wam, że na końcu miałam ciary😂❤️

  • niepoczytalna

    "Adwokat diabła" jest klasyczną powieścią grozy. Choć może ciężko w tym przypadku o jakieś duże zaskoczenia zarówno fabularne jak i konstrukcyjne, to jednak lektura ani przez moment nie rozczarowuje. Twórca czerpie z gatunku wszystko, co najlepsze, a na dodatek przyprawia to dobrym stylem, nawiązaniami do innych tekstów literackich a także zabawą konwencją. Dość nietypowy jest motyw kuszenia, potyczki o ocalenie duszy i przedstawienie człowieka upadłego: bezmyślnego, pozbawionego empatii, skupionego na czerpaniu przyjemności i unikaniu trosk. Jeżeli macie za sobą filmową (bądź co bądź niezbyt udaną) wersję "Adwokata diabła", nie odpuszczajcie sobie lektury. Powieść, w przeciwieństwie do ekranizacji, jest spójna, a bohaterowie i ich przemiany są zdecydowanie lepiej przedstawione. Jeśli potrzebujecie lekkiej lektury, która zapewni relaks a przy okazji nie zawiedzie stylem, tłumaczeniem i technicznymi niedociągnięciami bez wahania sięgnijcie po opowieść Neidermana – diabelnie przyjemna rozrywka.