Średnia Ocena:
A życie się toczy
Dziedzic Wólki Podleśnej, pan Kazimierz Bilski, miał dwie pasje: dziewczyny i konie. Wynikiem jego gorącego temperamentu były urodziny dwóch córek z nieprawego łoża. Matką Marianny była biedna wdowa Waleria, zatrudniona w majątku dziedzica, druga, Julia, przyszła na świat w kochającej rodzinie i wychowywała się w luksusie. Marianna ledwo nauczyła się czytać, a jej życie stało się jedną długą potyczką z przeciwnościami, Julia odebrała staranne wykształcenie i wyszła za mąż za ukochanego mężczyznę. Nie wiedziały o sobie aż do chwili, gdy w ich dzieje wmieszała się burzliwa historia Polski... Poruszająca opowiadanie o życiu i śmierci, o miłości i potyczce o lepsze jutro, o wielkiej woli przetrwania i sile wzajemnego wsparcia, o roli rodziny, która w każdej sytuacji musi sobie pomagać. "Moje życie było banalne. Lata powojenne – trudne i biedne. Później małżeństwo, macierzyństwo, praca zawodowa, niedająca satysfakcji. Przejście na emeryturę pozwoliło mi zająć się pisaniem, początkowo były to krótkie wspomnienia, opowiadania, wreszcie nabrałam odwagi i napisałam powieść, a właściwie dwie. Może mój przypadek doda otuchy seniorom, którzy nierzadko uważają, że w starszym wieku już tylko nuda, smutek i oczekiwanie..."Wiesława Maciejak
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | A życie się toczy |
Autor: | Maciejak Wiesława |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
A życie się toczy PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Idealna historia paru pokoleń dziewczyn rozgrywająca się na przestrzeni wielu lat. Trudne pogmatwane dzieje i bohaterki, które są bardzo realistyczne; kochają i cierpią, rodzą dzieci i opłakują ich stratę; zmagają się z niełatwą rzeczywistością. Historie, które wielu z nas słyszało z rodzinnych przekazów, ponieważ w wielu miejscowościach była taka Waleria. Polecam, książka, która uzależnia.
"A życie się toczy" to doskonała oferta dla osób poszukujących lekkiej, lecz wzruszającej sagi rodzinnej. To właśnie dzięki powieści po raz pierwszy od dłuższego czasu (ok 2 miesięcy) zarwałam noc czytając niemal do czwartej rano. Miałam trudność z oderwaniem się od lektury i pójściem spać... A pierwszą czynnością po obudzeniu się było oczywiście dokończenie książki.Powieść może wprowadzić w błąd: tytuł jakich wiele, okładka, która niewiele mówi, ukazuje tylko przyjemny widoczek. Za to treść... treść wbiła mnie w fotel.Akcja zaczyna się w latach 90-tych XX wieku i trwa do lat 90tych XX wieku. To arcyciekawa historia dziewczyn z jednej z rodzin. Bohaterkami nie są dziewczyny bogate (choć i o takich mowa) ale osoby trudno pracujące. Pierwszą z nich jest Waleria, wdowa. Dziedzic Kazimierz Bilski zmusił ją by mu się oddała. Gdy łatwa kobieta dowiaduje się, że jest w ciąży odchodzi.Walerii ciężko pogodzić się z sytuacją, w jakiej się znalazła, jednak ostatecznie dzięki pracowitości wszystko się układa.Kolejną osobą, która opowiada o własnych przeżyciach jest Marianna, córka Walerii. Los ją doświadczył o dużo bardziej niż matkę. Rozstanie z narzeczonym, śmierci mężów, problemy rodzinne z tym wszystkim musiała zmierzyć się Mania.I wreszcie Teresa. Wydarzenia, o których opowiada miały miejsce na przestrzeni lat 1970-1990. To dziewczyna sukcesu, niestety i dla niej życie przygotowało przykre niespodzianki. Wydawać by się mogło, że ona i jej mąż Jan tworzą udane małżeństwo. Szokiem dla niej jest oświadczenie męża o tym, że odchodzi do innej kobiety, z którą ma dziecko.Jeśli myślicie, że to wszyscy bohaterzy i że niewiele więcej w książce pdf się działo to jesteście w błędzie. Bardzo wielkim błędzie.Otóż w powieści losy się bardzo wiele, momentami ciężko spamiętać kto, z kim, dlaczego, jakie ma koligacje rodzinne. Bohaterów i zbiegów okoliczności jest mnóstwo, ale mi to absolutnie nie przeszkadza.Przez cały czas towarzyszyło mi wrażenie, że stąpam po kruchym lodzie podglądając coś, co niekoniecznie było dla mnie przeznaczone. Przecież czytelnik towarzyszy bohaterom w najbardziej intymnych sytuacjach, poznaje skrywane myśli...Było bardzo dużo ciekawych wątków. Niejednokrotnie zastanawiałam się po co mają na celu krókie wtrącenia o innych dzidziusiach pana dziedzica, który trzeba przyznać, temperament miał ognisty. Wystarczyło poczekać by zagadka się rozwiązała.Bardzo cenię sobie sagi rodzinne, dlatego mam nadzieję, że Wiesława Maciejak nie poprzestanie na tej jednej powieści. Będę czekać na kolejne książki!
Jedna kobieta, która jest jak Hiob. Rodzi się na wsi i z tej wsi nigdy nie ucieka. Akceptuje odwieczne prawa natury i sytuacje, które dziś budzą powszechny skandal. Ogląda świat z perspektywy bezpiecznego – a niepozbawionego dramatów – zaścianka (bez negatywnego wartościowania!) i doświadcza rozmaitych klęsk. Poznaje, co to miłość, chociaż nie może liczyć na pełną akceptację ze strony rodziny. Podąża za zewem natury, a z czasem nabywa mądrości życiowej. Każdy następny facet nazywa ją po swojemu, nadając jej – razem z imieniem – nową tożsamość i nadzieję na lepszy los. Lecz życie ma względem niej własne plany i każde marzenia potrafi storpedować. Trzeba cieszyć się tym, co zostaje. Wiesława Maciejak tworzy bardzo ciekawą i sagową opowiadanie o rodzinie i o rytmie przyrody, w który wpisuje się człowiek. Własną bohaterkę obrzuca licznymi nieszczęściami: nie sposób zliczyć przykrości, które ją spotykają. Nie dość, że umierają kolejni mężowie, to jeszcze poronienia albo śmierci dzieci sprawiają, że kobietę przepełniać zaczyna gorycz. Stale jednak szuka, szuka własnej szansy na szczęście. Jej potomkowie różnie układają własne losy: jednych pociąga proste i przyjemne życie, inni będą zawsze nieszczęśliwi i poszkodowani – żyją jednak według swoich scenariuszy. Nie muszą już, jak matka, a później i babka – podporządkowywać się temu, co najbliższe, mogą przynajmniej próbować nowego życia. Wiesława Maciejak napisała bardzo dobrą książkę – zwalnia tempo, aby przyjrzeć się dziejom jednej postaci (w pierwszej, bardzo rozbudowanej części tomu), lecz ani przez moment nie nudzi. Wplata w egzystencję bohaterki szereg doznań, którymi mogłaby obdzielić kilkanaście dziewczyn z dzisiejszych obyczajówek – co daje do myślenia. Ta kompletnie nieznana na rynku wydawniczym autorka udowadnia, że „seniorzy mogą spełnić własne marzenie o pisaniu”, lecz wcale nie pisze jak amatorka – oferuje profesjonalną i nieźle przemyślaną historię, która ma odpowiednie proporcje wzruszeń i radości. To coś dla wielbicieli życiowej antysielanki.
Pani Wiesława Maciejak to dziewczyna dojrzała, seniorka, przejście na emeryturę otworzyło przed nią nieograniczoną ilość czasu wolnego (bardzo tego zazdroszczę), który to zaowocował powstaniem idealnej powieści. "A życie się toczy" do cieniutkich nie należy, lecz czytanie jej jest prawdziwą przyjemnością. Żałowałam, że nie ma jeszcze chociaż paru stron. Pani Wiesława zabiera nas w świat już troszkę nieznany i zapomniany, świat dziedziców ziemskich majątków, niedoli biedaków, harówki od świtu do nocy, wysyłania dzieci na "służbę" i codzienności w XIX i XX wieku. Poznajemy dziedzica Wólki Podleśnej, który mając bardzo gorący temperament, przyczynia się do narodzin Marianny i Julii. Dwie dziewczynki i dwie historie, w których bez reszty zatapia się czytelnik. Każda z dziewcząt przeżywa własne życie inaczej, każda w innych warunkach i innej pozycji społecznej, obie kochają i zakładają swoje rodziny, a los dzieli im wszystkiego po równo, radości i smutków, narodzin i tragedii, podróżujemy z bohaterkami przez dziesięciolecia. Drogi potomków dziedzica krzyżują się, a w konsekwencji zbiegają na dobre.Powieść bardzo dobra, styl wspaniały, nie sposób się od niej oderwać. Czekam na ciąg dalszy albo może coś nowego?