7 dni okładka

Średnia Ocena:


7 dni

"7 dni" to odważna, interesująca i podejmująca aktualny temat opowiadanie o zjawisku dręczenia w szkole, opowiedziana zarówno z perspektywy tyrana, jak i zastraszanej osoby. Jess jest zastraszana przez własną rówieśnicę Kez. Z tego powodu jej bezpieczne życie szkolne, zmienia się w piekło. Kez ma też mnóstwo problemów, lecz stale pociesza ją fakt, że jest lepsza od Jess – a przynajmniej tak myśli. Bezkompromisowo i precyzjyjnie ujęty problem, z którym borykają się nastolatki na co dzień. Lektura dla osoby w każdym wieku.

Szczegóły
Tytuł 7 dni
Autor: Ainsworth Eve
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Zielona Sowa
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki 7 dni w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

7 dni PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Edyta Serek

    @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

  • dorota

    Idealna książka ebook dla nastolatków, ukazująca, jak nierzadko pozory mylą. Ilustrująca kłopoty wieku dorastania, akceptacji przez rówieśników i przede wszystkim to, jak kluczowe jest bycie sobą i nie poddawanie się presji. Dodatkowym atutem jest ukazanie wydarzeń z punktu widzenia zarówno osoby prześladowanej, jak i prześladującej, ich motywy, kłopoty i marzenia. I na koniec wartość przyjaźni, mimo trudności i różnic. Zalecam gorąco.

  • Violetta Cieślik

    Godne polecenia

  • miroslaw.n

    Dzieci potrafią być wredne względem rówieśników, warto przeczytać i reagować, bierność jest najgorsza.

  • Weronika Murana

    Ze względu na treść lecz także wciągający styl książka ebook jest jak najbardziej warta przeczytania. Temat bardzo aktualny, obecny niestety w wielu szkołach, a 7 dni daje czytelnikowi możliwość spojrzenia na cały kłopot szerzej. Zalecam młodzieży i osobom dorosłym. Ta opowiadanie nie pozostawia obojętnym.

  • Anonim

    Kupiona dla nastolatki. Jej się podobała, ja jeszcze nie przeczytałam.

  • Książkożercy

    7 dni to 168 godzin, 10080 minut, 604800 sekund. W ciągu tygodnia w życiu człowieka może wydarzyć się zarówno dużo dobrego, jak i złego. W okresie siedmiu dni może zdarzyć coś, co zupełnie i bezpowrotnie odmieni nasze życie. A jak wiadomo – czas nie jest czymś, co można cofnąć. „7 dni” to historia dla młodzieży i o młodzieży. Opowieść traktuje o dorastaniu, potrzebie akceptacji, lecz przede wszystkim o rówieśniczej przemocy. Książka ebook opowiada historię dwóch nastolatek: Jess – ze względu na własną otyłość i nieciekawą sytuację materialną – jest obiektem kpin i niewybrednych żartów ze strony kolegów i kumpli ze szkoły. Kez stoi na czele tej grupy prześladowców, uważa się lepszą i bez skrupułów wystawia Jess na publiczne pośmiewisko. Któregoś dnia drogi tych dwóch kobiet krzyżują się za sprawą jednego chłopaka: obecnej sympatii Kez, a przyjaciela z dzieciństwa Jess… Problemy wiszą w powietrzu. Książka ebook ma ciekawą konstrukcję. Podzielona jest w nawiązaniu do tytułu na kolejne dni tygodnia: akcja faktycznie trwa tydzień, zaczyna się w poniedziałek, a kończy w niedzielę. Lecz co najistotniejsze - narracja prowadzona jest z dwóch perspektyw: pokrzywdzonej i dręczycielki. Dzięki temu poznajemy emocje, przeżycia dwóch antagonistek. Poznajemy ich motywacje a także kłopoty – wiemy o nich to, czego nie wiedzą o sobie nawzajem, zwłaszcza kiedy wnikamy w skomplikowane relacje rodzinne. Jak się okazuje - rodzina ma wielki wpływ na to, kim jesteśmy albo się stajemy. Dzięki takiej perspektywie udało się autorce uniknąć prostego podziału na białe i czarne. Nie tylko Jess jako ofiara zasługuje na współczucie, ponieważ także Kez, która dręczy koleżankę, sama jest ofiarą i przybierając taką pozę twardzielki, udaje przed rówieśnikami silną. W rzeczywistości także jej postawa jest niemym wołaniem o pomoc. Choć sama nie spotkałam się w szkole z tak odrażającymi zachowaniami, jakich dopuszczała się Kez ze własnymi znajomymi, to wiem, że młodzi ludzie potrafią być okrutni – zwłaszcza gdy walczą o uznanie i akceptację grupy. Ta książka ebook uświadamia, do czego może doprowadzić nękanie innych, odrzucenie i niesprawiedliwe ocenianie. Lecz z drugiej strony pokazuje, że też oprawca jest osobą, która tak jak Kez potrzebuje pomocy, że agresja jest tak naprawdę oznaką swojej słabości. „7 dni” zmusza do zastanowienia się ponad tym, co może się stać, gdy w tej spirali agresji przekroczy się pewną cienką granicę – pewnych rzeczy, które się stały, nie da się cofnąć. Starczy chwila, by zniszczyć własne albo cudze życie. Nieodwracalnie. Jeśli chodzi o poruszane tematy, książka ebook powinna zainteresować młodego czytelnika. Nie podobał mi się jednak styl pisarki – jak na mój gust za prosty, za mało literacki. Ubogi. Książka ebook jest taką niepogłębioną relacją z wydarzeń, z bardzo ubogimi opisami. Z jednej strony być może ta prostota miała oddawać sposób myślenia nastolatek, lecz mimo wszystko – czułam duży niedosyt, ponieważ sama historia ma potencjał na świetną, poruszającą i wstrząsającą powieść. Nie podobało mi się również zakończenie – prawdopodobnie jednak mało prawdopodobne, lecz przede wszystkim zbyt nachalnie moralizatorskie. Nawet średnio inteligentny nastolatek potrafi czytać pomiędzy wierszami i wyciągnąć wniosek z historii – nie trzeba mu go podawać niemal na tacy. „7 dni” nie jest powieścią najwyższych lotów, pozostawia uczucie niedosytu, trochę niewykorzystanego potencjału historii. Ze względu jednak na wagę podejmowanych tematów, uważam, że zasługuje na zainteresowanie ze strony nastolatków. I poleciłabym ją do przeczytania swoim rówieśnikom. Nie ma efektu „wow”, lecz lektura nie jest również stratą czasu, skoro otwiera oczy na kluczowy problem, który czasem przez młodzież jest nawet bagatelizowany.

  • iwona

    Fajnie sie czyta, "jednym tchem":) myslalam, ze inaczej sie skonczy, jesli czyta ja ktoś mądry, to moze z niej duzo wynieść, zalecam rodzicom i nauczycielom dzieci,zeby reagowali, nastolatkom, zeby pokazać jak to moze wyglądać z dwóch stron itd

  • Solveig

    „Nie potrzebuję budzika, ponieważ mam już swój sposób na budzenie się. Ze snu wyrywa mnie bowiem nieznośna, dołująca świadomość, że choruję. Przechodzę przez to co rano. Rozchylam powieki, a ciało już wie, gdzie jestem. Mój brzuch skręca się i wywraca, nogi mam jak z waty, a w gardle czuję ścisk. Każda element mego ciała, każde włókno, nerw i mięsień walczą z narastającym przerażeniem. Wiem bowiem, że zaraz przyjdzie mi zmierzyć się z kolejnym dniem.”* Jess jest otyła, nosi niemodne ubrania, jest nieśmiała i nie chce rzucać się w oczy. Kez to jej przeciwieństwo – przebojowa, atrakcyjna, jedna z najbardziej słynnych dziewcząt w szkole. Ich drogi krzyżują się pewnego popołudnia, a Kez zaczyna zamieniać życie Jess w piekło, dręcząc ją i upokarzając. Cała sytuacja nie jest jednak tak jednoznaczna jakby się wydawało, bo z pozoru doskonała Kez, za fasadą pewności siebie, ukrywa bolesną tajemnicę… To kluczowa książka, ponieważ dotyka problemu, który staje się coraz częstszy. Czytamy w gazecie o młodym chłopaku, który popełnił samobójstwo, ponieważ jego koleżanki szydzili z jego sposobu bycia. Inna kobieta łyka całe opakowanie tabletek, ponieważ nie może poradzić sobie z okrutnymi komentarzami wypisywanymi na jej temat w Internecie. Prześladowanie w szkole to żadna nowość, ponieważ zawsze trafiali się uczniowie, którzy lubili okazać własną wyższość czy siłę względem słabszych. Jednak wcześniej to zjawisko nie było tak nagminne, a jednocześnie bezkarne. Możliwości, jakie daje Internet i kontakty w sieci sprawiają, że wielu prześladowców nie czuje, że robi coś złego. Oni tylko wstawiają krótki komentarz, a później inni rozkręcają spiralę przemocy. Jednak nie chodzi tutaj tylko o przemoc wirtualną, lecz także szkolną codzienność, kiedy na korytarzu koledzy z klasy potrafią obrzucać wyzwiskami inną uczennicę, a ich agresja z każdym dniem narasta. To nie jest tylko fikcja literacka, lecz rzeczywistość. Opowieść Eve Ainsworth nie mówi o konkretnych bohaterkach, nie przywołuje ich nazwisk, lecz inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, które mogą się zdarzyć wszędzie. Nie jest to prosta lektura, lecz z pewnym wielce istotnym przesłaniem, które nierzadko umyka w tego typu opowieściach. Czytając czy oglądając historie dotyczące prześladowań, zarówno psychicznych jak i fizycznych, niejednokrotnie zapominamy o przyczynach i źródłach takich sytuacji. Nie uświadamiamy sobie niełatwej prawdy – niemalże każdy prześladowca także jest czyjąś ofiarą… Od nas zależy, czy pomożemy przerwać ten zamknięty krąg przemocy… Opowieść „7 dni” powinni przeczytać wszyscy – i ci, którzy pracują z dziećmi, i tacy, którzy posiadają własne, a także same nastolatki. Dla tych ostatnich będzie to przystępna i zrozumiała lektura, bo wykorzystuje młodzieżowe słownictwo, wpisy na facebooka, odwołuje się też do realnych sytuacji z ich życia. Z pewnością odnajdą w tej książce pdf dużo opisów, które mogliby odnieść do własnej szkoły czy klasy. Być może ta opowiadanie stanie się dla nich impulsem do zmiany podejścia, zaczną dzielnie reagować na akty przemocy lub zgłaszać tego typu sytuacje odpowiednim osobom. Takich ebooków powinno się pisać coraz więcej, ponieważ nie można milczeć, kiedy komuś losy się krzywda. „Z zewnątrz wszystko wygląda cacy. Ludzie uważają, że jestem szczęściarą. Mieszam przecież w ładnym szeregowcu, a przed drzwiami stoją rośliny w doniczkach. Zabawne, jak prosto jest zamknąć kłopot przed ludzkimi oczami. Szast, prast i nie ma. Tymczasem jest źle, a nawet beznadziejnie. Wcale nie chcę, by moje życie stało się dla wszystkich widoczne jak jakiś debilny reality show w telewizji, lecz nieźle by było, gdyby starzy choć raz przestali udawać, że są kimś innym.”* * Eve Ainsworth, 7 dni, przeł. Marcin Mortka, wyd. Zielona Sowa, Warszawa 2015 http://fileiholicy.blogspot.com/

  • Anna Michna

    Jessica nie pochodzi z zamożnej rodziny, a wszystkie własne kłopoty lubi zajadać, przez co odbiega od szkolnych kolegów figurą. To właśnie sprawia, że staje się obiektem drwin, kpin i prześladowania. Poważny niełatwy i nad czasowy temat prawda? A jednak całkowicie skopany. Patronatem honorowym jest Rzecznik Praw Dzidziusia (ciekawe czy w ogóle przekartkował ją). Dlaczego podchodzę tak krytycznie? Liczyłam na książkę, która czegoś nauczy czytelnika. Brutalnie mówiąc liczyłam na jakąkolwiek prezentacje możliwych konsekwencji prawnych czy moralnych, które dotykają oprawców. A gdzie tam. Ku mojej rozpaczy, niedowierzaniu i złości książka ebook kończy się happy endem. Dlaczego nie mam zielonego pojęcia. Ja nawet nie wiem, dlaczego z oprawcy autorka zrobiła ofiarę. Ponieważ suma summarum na to wyszło. Co więcej… nie spotkała nikogo żadna kara za znęcanie się ponad główną bohaterką. A ja się pytam… niby, czego to ma nauczyć dzieci? Nawet ta biedna Jess, ponad którą wszyscy się znęcali macha ręką na to, co zrobiła jej Kez. Gdzie logika i gdzie sens? Czego ma to kogokolwiek nauczyć? Znęcasz się ponad kimś słabszym, lecz dlatego że sam masz problemy; w domu, na podwórku czy gdziekolwiek indziej? Spoko luz. Powiedź tylko, że pragniesz się przemienić a wszystko będzie Ci wybaczone Amen. Książka ebook pomimo tego, że zapowiadała się na bardzo ważną, potrzebną, mądrą, mającą nauczyć nas czytelników, że słowa mają olbrzymią moc destrukcją nie dała nam nic. Jedyne, co mi zostało to niesmak, niedosyt i poczucie całkowitej niesprawiedliwości. Jednak jedną rzecz, która mi się spodobała to zwrócenie uwagi na brak jakiejkolwiek reakcji a nawet bagatelizowanie problemu przez dorosłych a zwłaszcza przez grono pedagogiczne, (co gorsze na koniec nawet sama pokrzywdzona, (ale ta prawdziwa czyt. Jess) machnęła na to wszystko ręką jakby się nic nie stało). A co za tym idzie brak konsekwencji. Naprawdę nie żądam dużo. Usatysfakcjonowałoby mnie nawet zwykłe głupie zawieszenie w prawach ucznia. Po prostu cokolwiek, co nauczyłoby młodzież by parędziesiąt razy zastanowiły się zanim powiedzą komuś coś nie miłego, wyśmieją, skrzywdzą, zranią czy w jakikolwiek inny sposób zaburzą poczucie wartości drugiego człowieka. Niestety nie doczekałam się.

  • dobrerecenzje.pl

    Najczęściej ludzie są źli, albo dobrzy. Ci źli przeważnie nastolatkowie wynajdują sobie ofiarę spośród kumpli bądź kolegów z klasy i dręczą ich nie tylko psychicznie lecz też fizycznie. Natomiast ci dobrzy próbują zapobiec dręczeniu i nierzadko stają w obronie potencjalnej ofiary. Niestety takimi właśnie ofiarami są dzieci, które mają nadwagę, nie mają przyjaciół i nie zadbają o własny wygląd zewnętrzny. Bardzo smutne jest to, że takie właśnie ofiary są oceniane pochopnie ze względy na tą zewnętrzną powłokę a nie za to co mają w środku, czyli naturalną dobroć. Czternastoletnia Jess jest notorycznie dręczona przez kobiety z jej szkoły, a szczególnie jedna z całej trójki najbardziej jej nienawidzi. Pomimo beznadziejnej sytuacji w szkole, nastolatka ma najmłodszą siostrę, którą miłuje ponad życie i matkę pracującą po nocach jako sprzątaczka. Aby jakoś to działało Jess codziennie przyrządza sama śniadanie dla wszystkich i odprowadza własną małą siostrzyczkę do szkoły. Wcale nie jest tak różowo jak wygląda, ojciec dziewczynek a jednocześnie mąż zapracowanej matki opuścił ich dawno temu i jak wkrótce dowiaduje się Jess ma własną nową rodzinę. Dręczycielka nastolatki tymczasem ma wszystko czego tak naprawdę każdy pragnie, duży bogaty dom, drogie ciuchy, oboje rodziców a na dodatek jest najpiękniejsza z całej szkoły. Niestety nie ma tego co najważniejsze, mianowicie miłości okazywanej przez rodzinę, jest jedynaczką, lecz i tak nic to nie zmienia. W ciągu siedmiu dni dzieje dwóch bohaterek niebezpiecznie się skrzyżują. To będzie potyczka między dręczycielką a jej ofiarą. Jak skończy się opowiadanie i kto zatriumfuje w tym ciężkim do życia środowisku? Czy zastanawialiście się co może przynieść kolejne siedem dni? Ból, rozpacz może radość, albo miłość ? Książka ebook warta przeczytania i krótkiej refleksji na koniec. Według mnie jedna z bohaterek była na tyle słaba, że nie umiała poradzić sobie z trudnościami w życiu i po prostu przyzwyczaiła się do roli tej nieszczęśliwej. Wiek od 14 do 17 lat to ten najgorszy, wówczas jest się wyśmiewanym z powodu własnej otyłości czy innej mało ważnej drobnostki. Wcześniej nigdy nie zastanawiałam się ponad sensem istnienia tygodnia i po prostu przeżywałam go jak każdy inny. Jednak po skończeniu książki w głowie pojawiło się więcej pytań, ponad którymi naprawdę długo trzeba się zastanawiać. Każde z epizodów podzielone jest na dwie części. Dzień oglądany oczami Jess i ten sam dzień widziany z perspektywy jej dręczycielki. Motyw na okładce bardzo mi się spodobał ale słowa niekoniecznie. Na końcu książki czeka na Was niespodzianka. Dlatego proszę, żeby ci co mają kłopoty w szkole ze własnymi dręczycielami szczególnie uważnie przeczytali tą książkę i w końcu postanowili coś przemienić w swoim życiu. Ocena: 9/10 Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl