Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pewnego dnia przebywający na pielgrzymce w Monaco papież Rodrigo VI odwiedza dawnego przyjaciela. Jest nim Levi Nathan, szef globalnego syndykatu zbrodni a także wcielenie szatana na ziemi. Podczas branżowej rozgrywki w pokera, papież przegrywa cenny artefakt - Srebrne Lustro. Chcąc dyskretnie naprawić własny błąd i uniknąć skandalu na skalę światową, wynajmuje on zawodowych łowców nagród, żeby odzyskali antyk. Grupie jednych z najlepszych zabójców świata, fałszerzy i złodziei, którym przewodzi Laurent Durentius, udaje się w końcu oszukać samego diabła. Ich triumf nie trwa jednak zbyt długo. Kiedy w pogoń za uciekinierami zostaje wysłany Dan McAbre grupa Durentius’a wie, że po piętach depcze im sama śmierć.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | 66 dusz |
Autor: | Wieczorek Mateusz |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Co może się stać podczas odwiedzin u starego przyjaciela? Czy da się odzyskać coś bardzo cennego, nie tracąc przy tym niczego więcej? Jak zataić fakt porażki, gdy nikt nie powinien wiedzieć, nie tylko jak do niej doszło, lecz jakie niesie za sobą konsekwencje? Osoby i miejsca, których nie powinno być w powieści sensacyjnej jednak nadające powieści jakości. Papież Rodrigo VI wybiera się w odwiedziny do dawnego przyjaciela. Podczas tej wizyty postanawiają zagrać w pokera. Rozgrywka ta zapoczątkuje szereg zdarzeń niosących za sobą niewymownie duże zniszczenia. Kim jest Levi Nathan i po czyjej jest stronie? Co stanie się ze srebrnym lustrem, cennym artefaktem, które przegra w tej grze papież? Czy ludzie wezwani na pomoc przez Rodrigo, odzyskają stracony przedmiot, a ich radość będzie trwać długo? Mateusz Wieczorek totalnie mnie zaskoczył swoim pomysłem i wdrożeniem go w życie. Ta opowieść zaskakuje i miło wciąga w własne sidła. Jest trochę chaosu spowodowanego przeskokami w czasie, jednak poznawanie przemiennie wydarzeń z przeszłości i teraźniejszości idealnie zazębia całość opowieści i napędza fabułę. Dzięki podziałowi na różnorakie perspektywy czytelnik ma szanse na poznanie wszystkich fragmentów historii w odpowiednim czasie. Interesujący pomysł i świetne wykonanie to jednak nie wszystko. Ta opowieść ma własny klimat, trzyma w napięciu i nie daje szans na odpoczynek. Bohaterowie to przecież zgraja zabójców i złodziei, łączy ich srebrne lustro a różni zleceniodawca. Pomimo profesji, jaką wykonują a może i przez to, w jaki sposób ich poznajemy i dowiadujemy się o nich więcej, możemy pałać do nich sympatią i kibicować ich działaniom. Trudno omówić książkę nie zdradzając za wiele z fabuły, jednak mogę was zapewnić, że opis nie oddaje w pełni tego, co dostaniecie w trakcie czytania „66 dusz". Mateusz Wieczorek w niesamowity sposób zmusza naszą podświadomość do przeczytania całości. Sceny kończą się z takim efektownym przytupem, że pozostaje dziękować losowi za brak potrzeby czekania na kolejne odcinki. Starczy komfortowo usiąść i zatopić się w świetną sensacyjną powieść, która zaskakuje i dostarcza mnóstwa przyjemności. Bycie złodziejem może być ciekawe, jednak dopiero ucieczka przed wrogiem nadaje tempa życiu. A jeśli tym wrogiem jest Dan McAbre, to wiesz, że ściga cię sama śmierć. I jak zrezygnować z takiej przygody?? Podsumowując, czeka na was intensywna, pełna zwrotów akcji i ciekawych, nieszablonowych bohaterów opowieść o fabule na stałe zapadającej w pamięć i dającej niesamowite wrażenia. Zalecam każdemu fanowi sensacji i tym, którzy chcą poznać ten gatunek. Dzięki autorowi macie szanse zacząć romans z tym gatunkiem w wyjątkowy i wciągający sposób.
Na wstępie poznajemy dwóch mężczyzn, którzy w pizzerii obmyślają własny plan jak się wzbogacić. W końcu kończą napadając na bank, lecz gdy do niego wchodzą okazuje się, że tam czeka na nich niespodzianka. Papież przegrywa w pokera Srebrne Lustro. Levi Nathan, który jest wcieleniem szatana staje się świeżym posiadaczem cennego artefaktu. Rodrigo VI wynajmuje najlepszych złodziei świata żeby odzyskali dla niego Lustro. Grupa Laurenta Durentiusa musi zmierzyć się z samą śmiercią żeby wykonać zlecenie bowiem sam Dan McAabre depcze im po piętach. Pierwsze co ujrzałam, to okładka. Taka w moim stylu! Tak, jestem Okładkową Sroką i nie wstydzę się tego przyznać. Czasami pierwsze co mnie przyciąga to okładka. I wiecie co? Uwielbiam gdy treść jest równie dobra. Tak jest w tym przypadku. Już od pierwszych stron wiedziałam, że to będzie niezła książka ebook i ani trochę się na niej nie zawiodłam. Epizody są spisane z punktu widzenia paru różnorakich osób i to jest świetne, ponieważ można poznać ich samych, ich myśli a także ich rolę w książce. Akcja losy się w teraźniejszości i w przeszłości. Lecz wszystko układa się w jedną całość. Nie zostajemy rzuceni od razu na głęboką wodę, lecz stopniowo poznajemy historie bohaterów. Wydaje mi się jednak, ze za mało została ukazana postać Dana. Chciałabym bardziej zagłębić się w jego historię, poznać go bliżej i zobaczyć jak się stał tym kim się stał. A tak - pojawił się i nic o nim właściwie nie wiadomo. Zagadkowy gość :D Były momenty, w których się uśmiałam. Chamskie odzywki i odrobina czarnego humoru rozładowywały tę atmosferę zła. Czasem się gubiłam w fabule, lecz to przez to, że zostałam rozproszona, a ta książka ebook zasługuje na pełną uwagę. Więc jeśli zdecydujesz się na czytanie tej historii, upewnij się, że jest Ci wygodnie, jest cicho i wejdź w świat morderców, złodziei i fałszerzy. Oni zawładną twoim umysłem, myślami i czasem. Ponieważ z każdym jednym epizodem będziesz przewracać strony z zaciekawieniem co się stanie dalej. Zalecam tę książkę nieco starszym czytelnikom. Myślę, że młodsi czytelnicy powinni poczekać z tą lekturą :)