Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Abistan to wielkie imperium, którego nazwa pochodzi od proroka Abi, „wysłannika” Yolaha na ziemię. Jego system bazuje na amnezji a także posłuszeństwie jednemu bogu. Jakiekolwiek osobiste poglądy skazują na wygnanie, wszechobecny system kontroli umożliwia poznanie niewłaściwych myśli a także czynów. Oficjalnie, zgodny naród żyje w poczuciu szczęścia, jakie daje wiara, którą przyjmuje się bez zadawania pytań. Główny bohater – Ati – poddaje w wątpliwość narzucone przekonania. Zaczyna śledztwo w sprawie istnienia ludu odszczepieńców, którzy żyją w gettach i nie wyznają żadnej religii… Boualem Sansal jawi się jako jeden z ważniejszych głosów we współczesnej literaturze. Kolejne strony tej rozpasanej opowieści, pełnej szyderczej niewinności, zabawnych albo niepokojących pomysłów wpisują go w orwellowski rodowód, wyśmiewając skrzywienie i hipokryzję zagrażającego demokracji religijnego radykalizmu.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | 2084. Koniec świata |
Autor: | Sansal Boualem |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Sonia Draga |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Specyficzny mowa książki, nie do konca w moj gust
Zastanawiałam się ponad odpowiednimi słowami którymi mogłabym omówić wrażenia towarzyszące mi podczas lektury tej książki. Przede wszystkim 2084. Koniec świata wgniotła mnie w fotel, zmroziła swoim realizmem i działającą na emocje obrazowością. Tematyka książki-fanatyzm religijny wydaje się ponad wyraz aktualna, co rzeczywiście może pobudzać wyobraźnię. Jedno jest pewne: książka ebook autorstwa Boualema Sansala, sposób w jaki przedstawiony został tam świat, bardzo mnie poruszyła, ciężko mi było zachować obojętność podczas jej czytania. Kluczowa pozycja, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecną sytuację na świecie.
To nie jest powieść, którą pochłonęłam w jeden wieczór, mimo że nie ma ona zbyt wielu stron. Nie podejrzewałam, że temat może mnie tak poruszyć i zdenerwować. Odkąd pamiętam fanatyzm religijny – nie ważne, jakiego Boga dotyczy – po prostu mnie przerażał. Wizja Boualema Sansala tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie takiego świata oczekuję. Głównym uczuciem, jakie towarzyszyło mi podczas czytania było oburzenie.Jednocześnie trochę utonęłam w klimacie duszności spowodowanym wszystkimi zakazami, nakazami i karami. Podobała mi się podróż Atiego – obserwowanie zmian, jakie zachodzą w myśleniu tej postaci, ten filozoficzny i psychologiczny portret człowieka poszukującego prawdy o sobie i świecie.Gdybym miała jednym słowem podsumować 2084. Koniec świata to po prostu nie potrafiłabym tego zrobić. Podoba mi się styl autora a także przesłanie, jakie książka ebook niesie. Ciekawie wykreowano głównego bohatera i postaci poboczne. Lecz czy historia mi się podobała? Nie. Wzbudziła we mnie dużo negatywnych emocji, lecz mam wrażenie, że dokładnie o to autorowi chodziło. Chciał nas – czytelników przestraszyć, zbudzić z otępienia i to mu się udało.Jeśli ktoś chciałby przeczytać o tym, do czego doprowadziłby nas szerzący się fanatyzm religijny to jest to książka ebook jak najbardziej dla niego. Zalecam także wielbicielom dystopi, która może się spełnić a także czytelnikom lubiących kontrowersyjną, szokującą tematykę. Nie będzie to pozycja kultowa, w swoim rozgłosie nie dogoni Roku 1984 Orwella, lecz na pewno zainteresuje dużo osób. Wybierając jednak 2084. Koniec świata musicie być przekonani do tej historii. Przewrotnie, w decyzji pomoże wam okładka. Spójrzcie tylko na nią. Czyż nie jest… magnetyzująca?czytaj więcej: http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2016/07/03/2084-koniec-swiata-boualem-sansal/