Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Te cudowne bajeczki wprowadzają dzieci w magiczny świat, w którym bohaterowie przeżywają interesujące przygody i wszystko może się wydarzyć...- każde dzidziuś z zapartym tchem będzie śledzić dzieje wyjątkowych postaci.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | 10 opowieści o bajecznej treści |
Autor: | Michałowska Tamara |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Siedmioróg |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Te wyjątkowe bajki wciągają bez reszty, a przy tym uczą. Moja córka przepadła bez reszty - prosi o czytanie tej książki kilka razy dziennie! I z wypiekami na buźce śledzi idealnie już sobie słynne przygody Źrebaczka Maczka, Zielonego Kapelusza, czy bałwanka... Z tą książeczką nie sposób się nudzić!
Tamara Michałowska zabiera małych czytelników w świat wyjątkowych postaci: małej dobrej czarownicy zmieniającej własne otoczenie, pracowitym słowiku tworzącym chór ze zwierząt zainteresowanych śpiewaniem, poszukiwaczy jesiennych skarbów, wężu spełniającym marzenie o uczestnictwie w wyścigu kolarskim, mrówkach i pszczołach odkrywających, że wszyscy są potrzebni i nawzajem się uzupełniają pozwalając roślinom na łące rosnąć i dojrzewać, chochliki naprawiające księżyc, zającu pomagającemu bałwanowi, który chce być blisko dzieci, troskliwej matce i kurze latającej do Księżyca, wyrozumiałym władcy, strajkujących wilkach, nieposłusznym źrebaczku i dziwacznych przepisach dotyczących imion. Dziesięć ciekawych i pouczających opowieści podsumowuje historia pisarza i postaci z bajek, które przez małą dziewczynkę piszącą po ebookach i bazgrolącą po ilustracjach straciły pracę. Autorowi musiał coś zrobić z problemem, jakim były nieinteresujące stare imiona bohaterów. Pozmieniał je i wysłał do odmienionych książek.„10 opowieści o bajecznej treści” to idealna czytanka dla przedszkolaków a także uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej. Dzieci dzięki postaciom mogą się przyjrzeć swóim problemom, przygodom a także przeżyć je z ciekawymi bohaterami książki. Ciekawe ilustracje przyciągają wzrok dziecka.
Wielu z Was spotkało się już z wyrażeniami: „10 przepisów na pizze”, „10 sposobów na wiązanie buta” czy „10 historii związanych z Warszawą”. Wiecie zatem, że bardzo nierzadko można tam znaleźć sporą ilość interesujących informacji. Tym razem czas na tytułowe „10 opowieści o bajecznej treści”. Przedstawiona książeczka, jak sama nazwa wskazuje, zawiera dziesiątkę, a nawet jedenastkę (licząc bonusik) historyjek dla dzieci. Nie są to odświeżane słynne nam baśnie, lecz opowiadania z bardzo klarownie przedstawionymi morałami. Kto zna „Zielony Kapelusz”, „Wilki protestują”, lub bajkę „O wężu, który został kolarzem”? Zakładam, że nikt i dlatego spróbuję chociaż troszeczkę przybliżyć jak wygląda ostania ze wspomnianych opowiastek. Cała historia naszego węża zaczyna się od marzeń o kolarstwie, rywalizacji i jak najszybszym pojawianiu się na mecie. A jak wiecie przecież, marzenia to silne narzędzia. Pewnego razu wąż Ssyczek ma okazję skorzystać z pozostawionego przez uczestnika wyścigu roweru. Gdy już wsiada na siodełko i rusza jest najszczęśliwszym wężem na świecie. Wyprzedza wszystkich zawodników w pokazowym stylu i gdy już zbliża się do mety, uświadamia sobie, że widział tylko jak przyspieszać i nie potrafi zahamować. Przez brak owej umiejętności, szansa wygrania prestiżowego rajdu kończy się fiaskiem. Wąż wyjechał z trasy i zatrzymał się dopiero za podium, za stoiskami do obsługi zawodów, za ostatnimi domkami w miasteczku, aż odnalazł się na leśnej drodze. A morał z bajki jest taki: „Aby być mistrzem w jakiejś dziedzinie, trzeba się najpierw wszystkiego nauczyć”.Książka pokazuje barwne i przykuwające wzrok obrazki. Niekiedy aż trudno jest się skupić na czytaniu nie oglądając wcześniej przedstawionej na tej samej stronie grafiki, dzięki czemu ma w sobie wartość nie tylko merytoryczną i naukową, lecz też wizualną. Odnoszę wrażenie, że bajki spisane są językiem, który niekoniecznie może być zrozumiany przez małe dzieci, przez co nie omieszkają wielokrotnie zadawać pytań w stylu „Co oznacza to słowo?”. Autorka pokazuje na deser opowieść bonusowe o tytule „Bezrobotne postacie z bajek”, które jest bardzo zabawne i spodoba się nie tylko dzieciakom (występują tam Murzynek B., Słoń T., G. który idzie przez w., a także dużo więcej). Sama okładka nie do końca pokazuje to, czego czytelnik może się spodziewać w opowiadaniach.Moja ocena 8/10.Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl