9758
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | 9758 |
Rozszerzenie: |
9758 PDF Ebook podgląd online:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd 9758 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 9758 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.
9758 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:
Marek Rau
Wsp�czesny
Ruch Neopoga�ski
w Europie
SPIS TRE�CI
0.�Wst�p
1.�Neopoga�stwo volkistowskie i narodowo-niemieckie
2.�Neopoga�stwo nawi�zuj�ce do tradycji nordyckiej
��������Asatr� i odinizm
��������Inne grupy. Pogl�dy
3.�Wicca
��������Rytua�y, �wi�ta
4.�Druidyzm
��������Obrz�dy, �wi�ta, modlitwy
5.�Szamanizm
6.�Neopoga�stwo w Europie �rodkowo-Wschodniej
��������Litwa
���������otwa
��������Prusy
��������Estonia
��������Bia�oru�
��������Ukraina
��������Rumunia
��������Serbia
��������W�gry
��������Czechy
��������Rosja
7.�Neopoga�stwo w Polsce
��������Szczep Rogate Serce
��������Zadruga
��������Ko�o Czcicieli �wiatowida
��������Klan Ausran
��������Polski Ko�ci� S�owia�ski
��������Rodzimy Ko�ci� Polski
��������Zrzeszenie Rodzimej Wiary
��������Inne grupy, ruchy i pisma
8.�Podsumowanie i wnioski
9.�Bibliografia
Wst�p
Tematem mojej pracy magisterskiej jest wsp�czesny europejski ruch neopoga�ski, jego historia, kszta�t, formy organizacji, tradycje, rytua�y.
���� �� Na temat ruch�w neopoga�skich ukaza�o si� w Polsce zaledwie kilka opracowa� naukowych i artyku��w dziennikarskich, oraz jedna ksi��ka. 1 Czasem s�ycha� o neopoganach w sprawozdaniach telewizyjnych, czy radiowych,(jak by�o w przypadku zamieszek z okazji obchod�w przesilenia letniego w Stonehenge w bie��cym roku). Brak jednak pr�by analizy ca�o�ciowej tego czym jest obecnie ruch neopoga�ski. Praca moja ma za zadanie wype�ni� istniej�c� luk� w wiedzy na temat tego, do�� nowego zjawiska spo�ecznego, jakim jest odradzanie si� przedchrze�cija�skich kult�w i powstawanie licznych i r�norodnych form ruchu neopoga�skiego.
���� �� Ograniczam si� w niej do przedstawienia neopogan europejskich, tam gdzie jest to konieczne wspominam o ich powi�zaniach z grupami neopoga�skimi na ca�ym �wiecie i o przenikaniu si� r�nych (nie tylko europejskich) tradycji. Pomijam te� opis grup okultystycznych, zajmuj�cych si� magi�, b�d� innych, w kt�rych neopoga�stwo lub odniesienia do poga�stwa wyst�puj� niejako "dodatkowo" i nie stanowi� g��wnego rdzenia ich dzia�alno�ci. 2
���� �� W warstwie historycznej skupiam si� na XX wieku, si�gaj�c gdzie niegdzie g��biej, je�li wymaga tego przejrzysto�� prowadzonej narracji. Szczeg�ln� uwag� przywi�zuj� do ostatnich trzydziestu lat, kiedy to zanotowano najwi�kszy rozkwit tego rodzaju ruch�w; nie pomijam jednak okresu pocz�tk�w wieku, kt�ry to czas by� najbardziej p�odny dla niekt�rych tradycji (np. neopoga�stwo volkistowskie).
���� �� Notowany w ci�gu ostatnich lat wzrost zainteresowania duchowo�ci� neopoga�sk�, zas�uguje moim zdaniem na uwag� socjolog�w. Z jakich powod�w ludzie przyst�puj� do ugrupowa� neopoga�skich? Do jakich warto�ci, system�w moralnych, ideologii i filozofii si� odwouj�? Jak rozk�adaj� si� proporcje wyst�powania poszczeg�lnych tradycji w r�nych krajach Europy? To g��wne pytania na jakie staram si� odpowiedzie� w mojej pracy.
���� �� Poni�ej dokonam u�ci�le� terminologicznych i definicyjnych poj�� jakimi pos�uguj� si� w pracy.
���� �� "Poganin" - s�owo to pochodzi od �aci�skiego paganus, co oznacza wie�niak, mieszkaniec wsi. 3 Termin ten wszed� w u�ycie w okresie gdy chrze�cija�stwo by�o ju� religi� dominuj�c� w imperium rzymskim, by� u�ywany przez chrze�cijan w stosunku do niewiernych, a dok�adnie do mieszka�c�w wsi i peryferi�w, gdzie wci�� �ywe by�y tradycyjne religie etniczne Europy. Poganin wi�c, to cz�owiek wyznania niechrze�cija�skiego, "niewierz�cy". S�owo to mia�o od pocz�tku charakter deprecjonuj�cy. Z tego te� wzgl�du wielu wsp�czesnych pogan unika u�ywania go w stosunku do siebie. Dla okre�lenia swojej religii i siebie samych u�ywaj� cz�sto neologizm�w, ukutych specjalnie na t� okazj� (np. "stara wiara", "rodzima wiara", czy Wicca'nin, Heathan'in).
���� �� Okre�lenie "neopoganin" jest postrzegane przez nich jako jeszcze bardziej nieadekwatne. Przedrostek neo- sugeruje i� jest to co� nowego, gdy tymczasem uczestnicy ruchu neopoga�skiego, pocz�tk�w swojej religii dopatruj� si� zazwyczaj w zamierzch�ej przesz�o�ci. Mimo to wielu neopogan akceptuje nazywanie ich poganami (lub neopoganami). Zaznaczaj� oni jednak i� poj�cie to ma swoje nowe pozytywne znaczenie, oznaczaj�ce po prostu wyznawc� "starej wiary".
���� �� Cho� istnieje obecnie kilka g��wnych od�am�w wsp�czesnego poga�stwa r�ni�cych si� od siebie wzajemnie i odwo�uj�cych si� do odmiennych tradycji, wydaje si�, �e jest kilka cech wsp�lnych ca�emu temu zjawisku. Jak zauwa�a Charlotte Hardman: "W poj�ciu wszystkich pogan nie ma miejsca na dogmaty i prozelityzm." Autorka cytuje o�wiadczenie Pagan Federation (Federacji Poga�skiej) - organizacji zrzeszaj�cej wi�kszo�� grup neopoga�skich na ca�ym �wiecie, odzwierciedlaj�ce w trzech punktach wierzenia wsp�czesnych pogan:
���� �� "Mi�o�� i poczucie pokrewie�stwa z przyrod�: ch�tniej, ni� bardziej popularne postawy agresji i dominacji nad przyrod�; szacunek dla si� �ycia i wci�� odnawiaj�cego si� cyklu �ycia i �mierci.
���� �� Etyka poga�ska: 'Czy�, co chcesz, byle by� nikogo nie krzywdzi�'. To moralno�� pozytywna, a nie lista 'tego nie r�b', 'tego ci nie wolno'. Ka�da indywidualno�� jest odpowiedzialna za odkrywanie swej natury i rozwijanie jej w pe�ni, w harmonii z otaczaj�cym �wiatem.
���� �� Koncepcja Bogini i Boga: jako koncepcja wyra�enia, uosobienia Boskiej realno�ci; aktywne uczestnictwo w kosmicznym ta�cu Bogini i Boga, czynnika �e�skiego i m�skiego bardziej, ni� t�umienie zasady �e�skiej czy m�skiej." 4
Grupy neopoga�skie rozpatrywane s� ostatnio cz�sto tak�e w kategorii tak zwanych Nowych Ruch�w Religijnych. 5 Eileen Barker w swej pracy, cytuje kryteria tej "nowo�ci" i religijno�ci jakimi kieruje si� Bryan Wilson, opisuj�c nowe ruchy religijne, s� to: "[...] egzotyczna proweniencja; nowy paradygmat kulturowy; poziom zaanga�owania znacznie r�ni�cy si� od tego, z kt�rym spotykamy si� w tradycyjnym Ko�ciele; charyzmatyczne przyw�dztwo; wyznawcy w przewa�aj�cej wi�kszo�ci m�odzi, dobrze wykszta�ceni, pochodz�cy z klasy �redniej; umiej�tno�� przyci�gania uwagi spo�ecznej; mi�dzynarodowy zasi�g; czas aktywno�ci nie d�u�szy ni� 15 lat." 6
���� �� Analizuj�c wed�ug tych kryteri�w ruch neopoga�ski, zauwa�y� mo�na i� w wielu aspektach odbiega on od "typu idealnego", w sensie Weberowskim7, nowego ruchu religijnego. Pochodzenie religii neopoga�skich nie jest egzotyczne, ale jak najbardziej rodzime. Prezentuj� one nowy paradygmat kulturowy, ale tylko w warstwie krytyki kulturowych element�w zaczerpni�tych z chrze�cija�stwa.
���� �� Poziom zaanga�owania podobnie jak w "ko�ciele tradycyjnym", waha si� od zaanga�owania wi�kszego, jak w przypadku nielicznych "kap�an�w", poprzez regularnie bior�cych udzia� w uroczysto�ciach i obrz�dach uczestnik�w ruchu, a� po sporadycznie uczestnicz�cych sympatyk�w i zainteresowanych.
���� �� Charyzmatyczne przyw�dztwo nie jest reprezentowane w �adnym ze znanych mi ugrupowa� neopoga�skich. Istniej� jednak�e jednostki wybitne, liderzy, kt�rzy maj� donios�e znaczenie w kszta�towaniu oblicza danej grupy czy ruchu.
���� �� Je�li chodzi o wiek, wykszta�cenie i przynale�no�� spo�eczn�, ruchy neopoga�skie prezentuj� ca�e spektrum mo�liwo�ci. W niekt�rych religia jest ju� dziedziczona z pokolenia na pokolenie, wyst�puj� tu zar�wno starzy uczestnicy jak i dzieci ich dzieci. W innych wi�kszo�� uczestnik�w to ludzie m�odzi, w jeszcze innych nie mo�na zastosowa� �adnego klucza wiekowego. Wi�kszo�� neopogan to, jak wynika z moich obserwacji, ludzie wykszta�ceni i dobrze sytuowani, cho� kwestie te wymagaj� dok�adnego zbadania.
���� �� Uwag� przyci�gaj� ruchy neopoga�skie w spos�b niezamierzony, dzieje si� tak g��wnie dzi�ki naros�ym wok� nich stereotypom oraz wykorzystywaniu ich przez dziennikarzy. Wiele grup poga�skich podkre�la, i� programowo nie szuka "nawr�ce�" i nie prowadzi "dzia�alno�ci misyjnej". "[...] poganie nie nawracaj�. Wi�kszo�� nowoczesnych poga�skich tradycji wita z rado�ci� nowych przybyszy. Wi�kszo�� nowoczesnych pogan r�wnie� nie zniech�ca innych pogan od integracji z innymi religiami i duchowymi praktykami i wierzeniami w ich w�asnej praktyce." 8
���� �� Zasi�g mi�dzynarodowy dotyczy niew�tpliwie najstarszych i najlepiej rozwini�tych tradycji neopoga�skich takich jak: Wicca, Druidyzm, czy Asatr�, pozosta�e cz�sto odnosz� si� do lokalnych narodowych, b�d� etnicznych wsp�lnot (np. Krywya na Bia�orusi - odwo�uj�ca si� do tradycji ba�tyjskich).
���� �� Czas aktywno�ci grup neopoga�skich wymaga�by odr�bnego opracowania, istniej� tradycje �ywe i aktywne nieprzerwanie od XVIII wieku, jak na przyk�ad kilka grup druidzkich, inne, jak niekt�re tradycje wicca funkcjonuj� od ko�ca lat czterdziestych. Istniej� tak�e w wi�kszo�ci kraj�w europejskich tradycje si�gaj�ce okresu sprzed ostatniej wojny �wiatowej, jak np. �rodowisko zwi�zane z Polsk� Zadrug�, a obecnie na nowo o�ywiane w postaci Zrzeszenia Rodzimej Wiary. Istniej� te� ruchy powsta�e na bazie kontestacji lat sze��dziesi�tych, ��cz�ce poga�stwo, magi� i okultyzm. Wiele grup rozpad�o si�, jeszcze wi�cej powsta�o nowych. Jak wida� nie �atwo przyporz�dkowa� ruch neopoga�ski do nowych ruch�w religijnych wed�ug powy�szych wyznacznik�w, cho� pewne symptomy tej "nowo�ci" niew�tpliwie s� przez niego wykazywane.
���� �� Eister u�ywa termin�w "sekta" i "kult". Sekta, wed�ug definicji Wellmana J. Warnera to: "grupa utworzona w prote�cie wobec innej grupy religijnej i dzia�aj�ca poza jej obr�bem". Kult, wed�ug definicji T.F. Houlta to: "s�abo ustruktuowane, cz�sto przej�ciowe i nieliczne, dobrowolne stowarzyszenie ludzi, kt�rzy podzielaj� wyj�tkowe i zwykle wyrzekaj�ce si� �wiata warto�ci religijne oraz anga�uj� si� w dziwne rytua�y religijne".9
���� �� Przytacza te� rozr�nienie pomi�dzy sektami i kultami jakiego dokonali Carles Glock i Rodney Stark: "Kulty s� to ruchy religijne, kt�re czerpi� inspiracje z innych �r�de� od dominuj�cej w danej kulturze religii. [...] Nie s� to ruchy schizmatyczne, w przeciwie�stwie do sekt, kt�rych celem jest zachowanie bardziej czystej formy tradycyjnej wiary".10
���� �� W�asna definicja Eistera, dotycz�ca kult�w m�wi i� s� one: "ideologicznie bardziej 'otwarte', poniewa� maj� mniej ogranicze�, wytycznych i zakaz�w. W przeciwie�stwie do sekt [...] uwaga kult�w skierowana jest na tera�niejszo�� i przysz�o��. Kulty posiadaj� niski stopie� kontroli ze strony ich wp�ywowych cz�onk�w, poniewa� maj� mniej sztywne i mniej okre�lone kryteria cz�onkostwa. Innymi s�owy organizacyjny wymiar ich ideologii mo�e przybiera� posta� ruch�w, o raczej 'otwartej' strukturze. [...] Mo�na wnioskowa� z tego, i� cz�onkowie kult�w przyci�gani s� do nich na zasadzie afektu i natychmiastowej gratyfikacji, w przeciwie�stwie do innych ruch�w i organizacji [...] Kulty mog� mie� charakter '�wiecki', b�d� te� mog� zawiera� w sobie elementy '�wieckie', bez naruszania ich zasad logicznych." 11 Ostatnia z wymienionych definicji jest najbardziej pojemna i najlepiej pasuje do opisywanych przeze mnie grup neopoga�skich.
���� �� Tytu�em uzupe�nienia powy�szych definicji, warto przytoczy� tak�e typologi� kult�w Starka i Bainbridgea, dziel�c� je na audytoria kultowe (audience cults), kulty us�ugowe (client cults) i ruchy kultowe (cult movements).
���� �� "Audytoria kultowe najmniej przypominaj� religi� i zazwyczaj nie tworz� �adnej formalnej organizacji. Uczestniczenie w audytorium kultowym dokonuje si� za po�rednictwem masowych �rodk�w przekazu: ksi��ek, magazyn�w telewizji itp. Pewne minimalne formy organizacyjne zak�ada jedynie wys�uchiwanie okultystycznych wyk�ad�w, korzystanie ze specjalnych ksi�garni lub branie udzia�u w nieformalnych dyskusjach grupowych na te tematy lub na warsztatach praktycznych. Natomiast kulty us�ugowe cechuj� si� wy�szym stopniem organizacji. Ich podstawowym zadaniem jest dostarczanie r�norakich us�ug magicznych na zasadzie konsultant - klient. Relacja ta jest jednak kr�tkotrwa�a i ograniczona do realizacji specyficznych zada�. Wreszcie ruchy kultowe s� dojrza�ymi, w pe�ni wykszta�conymi religiami. Od Ko�cio��w odr�nia je wielkie napi�cie z otaczaj�cym �rodowiskiem socjokulturowym, a od sekt - fakt, �e reprezentuj� odmienn� lub now� tradycj� religijn�, a nie schizm� w obr�bie tej samej tradycji. Ruchy kultowe rozwijaj� si� zwykle z kult�w us�ugowych, dla kt�rych z kolei rekrutacyjne zaplecze stanowi� cz�sto, cho� nie zawsze, audytoria kultowe." 12
���� �� We wsp�czesnym ruchu poga�skim zauwa�y� mo�na wyst�powanie wszystkich trzech wymienionych wy�ej typ�w. Zajmuj� si� dlatego opisem, opr�cz typowych "ko�cio��w" i kult�w poga�skich, tak�e �rodowisk, grup i opiniotw�rczych jednostek (na przyk�ad autorzy ksi��ek neopoga�skich).
���� �� Zak�adam, i� powy�sze definicje kultu, wzbogacone o informacje, i� chodzi tu o kulty odwo�uj�ce si� deklaratywnie do przedchrze�cija�skich wierze� lud�w Europy, wystarcz� do opisu ruch�w b�d�cych tematem mojej pracy.
���� �� Charakteryzuj�c poszczeg�lne grupy neopoga�skie mia�em tak�e na uwadze podzia� grup poga�skich skonstruowany przez Amy Simes, dla jej bada� dotycz�cych wsp�czesnych brytyjskich pogan. Dzieli ona grupy neopoga�skie na trzy typy:
���� �� "a.) Pierwszy typ sk�ada si� z grup celowych (purposive), czy tworz�cych sieci (networking). To grupy, kt�re spotykaj� si� w specyficznym celu, zwykle by u�atwi� kontakt mi�dzy poganami, ale tak�e, aby udost�pni� informacje, lub zapewni� forum do dyskusji temat�w, kt�re interesuj� wi�kszo�� pogan. Paganlink i Federacja Poga�ska s� przyk�adem grupy tego typu. [...] Inna grupa zawarta w tym typie to grupy dyskusyjne. Poga�skie grupy dyskusyjne istniej� w du�ej ilo�ci [...], cz�sto w po��czeniu z uniwersytetami lub lokalnymi grupami poga�skimi, [...] Wi�kszo�� grup dyskusyjnych spotyka si� regularnie, zwykle raz lub dwa razy w miesi�cu i cz�sto zaprasza m�wc�w go�cinnie. Dyskusje zwykle odbywaj� si� w atmosferze nieformalnej, towarzyskiej. [...]
���� �� b.) Drugi typ wsp�czesnej grupy poga�skiej jest powszechnie znany jako grupa robocza (Working) czy rytualna (Ritual). Wol� pierwsze okre�lenie poniewa� obejmuje wszystkie grupy, kt�re spotykaj� si� w celu uprawiania magii. Rytua� nie zawsze musi odbywa� si� w czasie uprawiania magii, chocia� nie jest to zwykle przyj�te, grupy robocze s� zar�wno 'otwarte' jak i 'zamkni�te', zale�nie od tego czy outsiderzy lub nowi cz�onkowie grupy mog� bra� udzia� w rytua�ach czy nie. Przyk�adem zamkni�tej grupy roboczej m�g�by by� coven Wicca. [...] Przyk�adem otwartej grupy roboczej b�dzie grupa pogan, kt�ra spotyka si� w celu odbywania rytua�u lub 'odczyniania'. [...]
���� �� c.) Trzeci rodzaj grupy poga�skiej to grupa towarzyska (Social). Ta trzecia kategoria mog�aby by� w istocie podtypem ka�dego z dwu wy�ej wymienionych typ�w, jako �e bardzo niewiele grup poga�skich tworzy wy��cznie grupy towarzyskie. Ponadto, grupy towarzyskie rzadko istniej� jako grupy formalne i maj� sta�� liczb� cz�onk�w. Grupa towarzyska jest cz�ciej zbiorem stale zmieniaj�cych si� jednostek, kt�re spotykaj� si� regularnie w tym samym miejscu. Jednak�e, spotkania towarzyskie s� wa�nym w poga�stwie dzia�aniem i okazjonalnie mia�am do czynienia z poganinem, kt�rego jedyny kontakt z innymi poganami odbywa� si� poprzez grupy towarzyskie. Najlepszym przyk�adem grupy towarzyskiej jest zgromadzenie w pubie. [...] Inn� grup� towarzysk�, kt�ra spotyka si� regularnie jest poga�ska konferencja. Chocia� takie wydarzenia mog� sk�ada� si� z wyst�pie� m�wc�w i dyskusji, a tak�e rytua�u od czasu do czasu, s� to przede wszystkim imprezy towarzyskie organizowane regularnie dla grupy o niesta�ej liczbie cz�onk�w. Poganie odkryli dla siebie zachodni spos�b ��czenia si� w sieci i zdaj� sobie spraw�, ze konferencje s� jednym z najlepszych sposob�w osi�gni�cia tego. Na typowej konferencji poga�skiej mo�na spotka� m�wc�w, wykonawc�w, autor�w, naukowc�w, sprzedawc�w, innych organizator�w grup i oczywi�cie innych pogan. [...] wielu pogan nale�y do wielu r�nych typ�w grup jednocze�nie i w rezultacie, istniej� tendencje do przenoszenia jednego typu zachowania grupowego na inny rodzaj grupy." 13
Moja praca sk�ada si� z o�miu rozdzia��w, pierwsze siedem po�wiecone jest najwi�kszym liczebnie, najbardziej znacz�cym i najbardziej rozwini�tym tradycjom neopoga�skim. S� to: neopoga�stwo volkistowskie i narodowoniemieckie (rozdzia� pierwszy), neopoga�stwo odwo�uj�ce si� do tradycji nordyckiej, ruch Asatr� (rozdzia� drugi), Wicca (rozdzia� trzeci), Druidyzm (rozdzia� czwarty), Szamanizm (rozdzia� pi�ty), rozdzia� sz�sty zawiera opis ruchu neopoga�skiego odwo�uj�cego si� do tradycji s�owia�skich, ba�tyjskich i innych tradycji Europy �rodkowo-wschodniej, w rozdziale si�dmym opisuj� ruch neopoga�ski w Polsce (rozdzia� ten, najobszerniejszy, zawiera opr�cz rysu historycznego i opisu istniej�cych obecnie grup, tak�e kr�tk� charakterystyk� ukazuj�cych si� obecnie w Polsce pism neopoga�skich i aktywnych �rodowisk nieformalnych). Rozdzia� �smy zawiera opis innych pomniejszych tradycji neopoga�skich, opis zjawisk kulturowych towarzysz�cych neopoga�stwu (neopoga�ska muzyka, polityka, ideologie itp.), a tak�e podsumowanie i wnioski dotycz�ce wsp�czesnego neopoga�stwa w og�le.
Kolejne rozdzia�y zbudowane s� w oparciu o nast�puj�cy schemat:
* �r�d�a i mitologia do kt�rych odwo�uje si� dana tradycja.
* og�lna specyfika danej tradycji, autodefinicje i autoidentyfikacje jej uczestnik�w.
* opis istniej�cych grup neopoga�skich w ramach danej tradycji (plus rys historyczny i w miar� mo�liwo�ci �r�d�owych, podstawowe dane dotycz�ce opisywanych grup, opisy niekt�rych rytua��w, �wi�t itp.).
* ewentualne dodatkowe uwagi dotycz�ce specyficznych zagadnie� zwi�zanych z dan� tradycj�.
Specyfika poszczeg�lnych tradycji neopoga�skich powoduje r�nego rodzaju odst�pstwa od powy�szego schematu i jego modernizacje. S� to na przyk�ad:
* nie symetryczne pod wzgl�dem obj�to�ci opisy mitologiczne. (Mitologia nordycka jest jednym z najlepiej zachowanych i najbardziej sp�jnych system�w religijnych dawnej Europy, mitologie s�owia�skie istniej� natomiast w formie szcz�tkowej, gdy tymczasem ruch wicca czerpie obficie z prawie wszystkich mitologii �wiata, a szamanizm to raczej zbi�r technik inicjacyjnych i magicznych, ni� religia);
* r�ny zakres proporcji opisu danych tradycji w r�nych krajach, spowodowany specyfik� dost�pnych mi �r�de�. (Cho�, na przyk�ad, przedstawiciele ruch�w: Asatr�, Wicca, Druidzkiego i Szama�skiego maj� swoje ko�cio�y, czy grupy we wszystkich prawie krajach Europy zachodniej, ograniczam si� raczej do opis�w typowych przedstawicieli danego nurtu w jakim� konkretnym kraju, co uwarunkowane jest dost�pnymi materia�ami �r�d�owymi. I tak na przyk�ad grupy volkistowskie i narodowoniemieckie, s� opisane do�� dok�adnie i istnieje stosunkowo du�a bibliografia, w j�zyku polskim, dotycz�c� tego tematu. Grupy Wicca, Asatr� i Druidzkie s� opisywane przeze mnie g��wnie na podstawie materia��w ksi��kowych i internetowych, w j�zyku angielskim, st�d dotycz� g��wnie grup z Wielkiej Brytanii.);
* inne dysproporcje w opisie poszczeg�lnych tradycji wynikaj�ce z ich cech specyficznych. (Jak ju� wspomnia�em, na przyk�ad, szamanizm to raczej zbi�r technik magicznych, ni� odwo�uj�ca si� do okre�lonej teologii religia. Wicca to, z kolei, jedna z najbardziej eklektycznych odmian wsp�czesnego poga�stwa. Asatr� to tradycja posiadaj�ca kompletn� mitologiczn� koncepcj� �wiata ludzi i bog�w. Neopoga�stwo s�owia�skie kszta�tuje si� dopiero i to odr�bnie, w wi�kszo�ci kraj�w Europy �rodkowo-wschodniej, w ka�dym z nich akcenty padaj� na nieco inne aspekty dawnych wierze�, co powoduje olbrzymie zr�nicowanie w �onie tego nurtu. Polski ruch neopoga�ski, mi�dzy innymi, ze wzgl�du na wi�ksz� dost�pno�� materia��w �r�d�owych, wymaga� tak�e odr�bnego opisu. Opis ten zawiera dok�adniejsze informacje dotycz�ce, na przyk�ad wydawnictw i r�norakich �rodowisk nieformalnych zwi�zanych z rodzimym ruchem neopoga�skim.).
Podczas pisania mojej pracy korzysta�em z nast�puj�cych materia��w:
* Ksi��ki (o poga�stwie i neopoga�skie) - polskoj�zyczne i angielskoj�zyczne (bibliografia na ko�cu pracy)
* Publikacje prasowe, artyku�y, opracowania (g��wnie polskie - bibliografia na ko�cu pracy)
* Teksty z internetu - polskoj�zyczne i angielskoj�zyczne (spis adres�w na ko�cu pracy)
* Publikacje w�asne ruch�w neopoga�skich: gazety, fanziny, o�wiadczenia, ulotki itp. (g��wnie polskie - bibliografia na ko�cu pracy)
* Niepublikowane materia�y pochodz�ce od innych badaczy (Wiench, Pe�ka, Misiuna)
* Korespondencja z uczestnikami ruchu neopoga�skiego w Polsce i wywiad z liderem Rodzimego Ko�cio�a Polskiego Lechem Emfazym Stefa�skim przeprowadzony 12. 12. 1998 roku.
* Inne: p�yty i kasety z muzyk� neopoga�sk�, zdj�cia itp.
* Obserwacja uczestnicz�ca podczas obchod�w "�wi�ta Jarego" (20, 21 III 1999) organizowanych przez Zrzeszenie Wiary Rodzimej.
przypisy
1 Ksi��ka ta to: Friedrich � Wilhelm Haack "Neopoganizm w Niemczech. (Powr�t Wotana. Religia krwi, ziemi i rasy.)" Krak�w 1999 wyd. Nomos, opracowania i artyku�y na temat neopoga�stwa s� zamieszczone w ko�cowej bibliografii, oraz cytowane podczas ca�ej pracy.
2 Chodzi mi tu o grupy takie jak na przyk�ad: Ordo Templi Orientis, Thee Temple Ov Psychic Youth, Process czy Church of Satan, w kt�rych dzia�alno�ci wida� wp�ywy i inspiracje czerpane z poga�skich religii, jednak�e trudno je zaliczy� do grup stricte neopoga�skich.
3 "S�ownik wyraz�w obcych." Warszawa 1977 wyd. PWN str.584
4 Harvey Graham i Hardman Charlotte (red.) "Paganism today." London 1996 wyd. Thorsons str. XI
5 Patrz: Barker Eileen "Nowe Ruchy Religijne." Krak�w 1997 wyd. Nomos
6 Tam�e str. 53
7 "Zasada konstruowania typ�w idealnych, czyli hipotetycznych form, jakie uczony narzuca na p�ynn� rzeczywisto�� spo�eczno- historyczn�, aby nada� jej czytelne kontury. [...] budowanie idealnego typu- wzorcowego schematu, z kt�rym nast�pnie por�wnuje si� r�ne odbiegaj�ce od modelu wcielenia, by je lepiej pozna� [...]", cytat za: Jadwiga Mozi�ska Przedmowa w: "Max Weber Etyka protestancka a duch kapitalizmu." Lublin 1994 wyd. Test str. XIV
8 Modern paganism: questions and answers - Inner Sanctum Networks
([email protected].), r�wnie� Piotr Wiench zauwa�a: "Brak strategii nawracania jest charakterystyczn� cech� ruch�w neopoga�skich." w: Wiench Piotr "Poszukiwacze zaginionej to�samo�ci. Poganie w Europie �rodkowo-Wschodniej." (maszynopis w posiadaniu autora) str.16
9 Oba cytaty za: Eister A.W. "Culture crisis and new religions movements" w: Zaretsky I.I.,Leone M.P. (red.) "Religious movements in contemporary America." Princeton 1974 wyd. Princeton University Press str.612- 613
10 Tam�e str..613
11 Tam�e str.623-624
12 Cytat za: Tadeusz Dokt�r "Nowe ruchy religijne i parareligijne w Polsce." Warszawa 1999 wyd. Verbinum str.8
13 Amy Simes "Marcian movements: Group transformation and indywidual choices among east midlands pagans." w: "Paganism today" (red.): Harvey Graham i Hardman Charlotte London 1996 wyd. Thorsons str.170- 172
Rozdzia� pierwszy
Neopoga�stwo volkistowskie i narodowo-niemieckie
Ruch neopoga�ski w Niemczech, kt�rego pocz�tki si�gaj� pierwszego dziesi�ciolecia XX wieku, posiada swoj� w�asn� specyfik�. Cho� obecnie w Niemczech (jak i w ca�ej Europie) zaobserwowa� mo�na ca�� gam� odmian ruchu neopoga�skiego. Jednak dominuj�cym, jak wydaje si� na podstawie docieka� niekt�rych badaczy, jest nadal neopoga�stwo niemieckonarodowo-neogerma�sko-volkistowskie i do opisu tego nurtu b�d� si� tutaj ogranicza�.
���� �� Niemieckie neopoga�stwo wyros�e na gruncie niemieckiego odrodzenia narodowego, romantyzmu, zwracaj�ce si� w kierunku wyidealizowanej przesz�o�ci germa�skiej, mitom krwi i rasy, dawnej plemienno�ci i obyczajowo�ci, skrajnie antysemickie i rasistowskie, doskonale pasowa�o do kszta�tuj�cej si� w�a�nie ideologii narodowo-socjalistycznej. Tak�e po upadku Trzeciej Rzeszy, w kt�rym to okresie prze�ywa�o sw�j bodaj najwi�kszy rozkwit, zachowa�o swoje specyficzne cechy, to jest powi�zanie z ideologiami skrajnej prawicy, pangerma�sk� megalomani� i rasizm, skierowany g��wnie przeciw �ydom. Wymienione wy�ej cechy powoduj�, i� neopoga�stwo niemieckie w du�ej cz�ci r�ni si� znacznie od innych nurt�w neopoga�stwa europejskiego, nawet tych odwo�uj�cych si� do tradycji pogan nordyckich. Dlatego te� pozwoli�em sobie na odr�bn� prezentacje ruchu neopoga�skiego za zachodni� granic� Polski. Pragn� jednak zastrzec na wst�pie, i� moje informacje na ten temat s� niepe�ne i w du�ej mierze w�tpliwe, ze wzgl�du na brak wiarygodno�ci niekt�rych badaczy, o czym wspomn� na ko�cu tego podrozdzia�u.
���� �� W rozdziale tym pomijam szczeg�owy opis mitologii germa�skiej, znajduje si� on w rozdziale dotycz�cym tradycji nordyckiej.
���� �� Jako inspiracj� do powstania neopoga�stwa na terenie Niemiec, autorzy zajmuj�cy si� tym tematem, wymieniaj� tw�rczo�� filozof�w dziewi�tnastowiecznych o nastawieniu nie- i antychrze�cija�skim: Davida Friedricha Straussa, Ludwiga Feuerbacha, Artura Schopenchauera, Fryderyka Nietzsche1, a tak�e dzie�a Ryszarda Wagnera, powie�ci Felixa Dahna oraz pogl�dy narodowych my�licieli takich jak Julius Langbehn, Paul Lagarde i Gustaw Frenssen. 2 Inni badacze zwracaj� uwag� na liczne powi�zania wczesnego neopoga�stwa niemieckiego z ideologi� oraz religijno�ci� neogerma�sk�, narodow� i rasow�, a tak�e dzia�aj�cymi w Niemczech na pocz�tku wieku grupami okultystycznymi (mi�dzy innymi: Zakon German�w [Germanenorden], czy Towarzystwo "Thule") i dzia�alno�ci� Theodora Fritscha, Hermana Pohla, Guida von Lista i Jorga Lanza von Liebenfelsa. 3
���� �� W 1898 roku Georg von Sch�nerer rozpocz�� szeroko zakrojon� akcj� propagandow� pod has�em Los von Rom (Zerwanie z Rzymem); wywo�a�o j� niezadowolenie Niemc�w z polityki narodowej Ko�cio�a Katolickiego. Poszukuj�c bardziej niemieckiego chrze�cija�stwa, zwr�cono si� do protestantyzmu i tradycji niemieckich r�okrzy�owc�w przeciwstawiaj�cych si� katolickim Habsburgom podczas wojny trzydziestoletniej. W wyniku tej kampanii, w latach 1899 � 1910, przesz�o na protestantyzm ponad 30 tysi�cy niemieckich katolik�w z Czech, Styrii i Wiednia. Konwersje te nie by�y zbyt g��bokie, po kilku latach wi�kszo�� z �wczesnych nowo nawr�conych protestant�w, zasili�a szeregi "wyznawc�w Wotana" i magii runicznej.
���� �� Akcja Los von Rom postawi�a po raz pierwszy rodz�cy si� w�wczas ruch pangerma�ski w opozycji do chrze�cija�stwa. 4 Nast�pnym krokiem by� powr�t do dawnych wierze� germa�skich, zreinterpretowanych jednak�e przez swoich volkistowskich i ezoterycznych propagator�w. Jednym z wa�niejszych by� Guido von List.
���� Guido von List i Zakon Arman�w
Guido Karl Anton List (1848 � 1918) okultysta austriacki, pionier odrodzenia zainteresowania mitologi� i folklorem teuto�skim; ju� od wczesnej m�odo�ci, bo w wieku lat 14-tu zacz�� przejawia� zainteresowania mistyczno -neopoga�skie, kiedy to dozna� rzekomo ol�nienia w wiede�skiej katedrze �wi�tego Stefana i obieca� po�wi�ci� si� budowie "�wi�tyni Wotana". W latach osiemdziesi�tych XIX wieku publikuje on liczne artyku�y po�wiecone germa�skiemu folklorowi, na �amach pism volkistowskich (Neue Welt, Heimat, Deutsche Zeitung). Nast�pnie publikuje powie�ci: Carnuntum (1888), Powr�t m�odego Diethera (1894), oraz Pipara (1895) o tematyce ezoteryczno - historycznej osadzone w realiach starogerma�skich. Inne jego prace to: Staroniemieckie plemi� Quad�w (1888), czy Niezwyci�ony (1898), katechizm deizmu poga�skiego, zawieraj�cy podstawy doktryny gnozy pangerma�skiej oraz mistyki krwi i rasy.
���� �� W pierwszych latach XX wieku List zaczyna pracowa� nad liturgi� odrodzonego kultu pa�stwowego German�w, projektuje sanktuaria neopoga�skie, obrz�dy i rytua�y, sk�adaj�ce si� mi�dzy innymi z wy�wi�cenia kap�an�w i wojownik�w, "oczyszczenia i od�wie�enia germa�skiej krwi", czy te� rytua� ofiarny germa�skiej religii solarnej, podejmuje tak�e prace w kierunku rekonstrukcji j�zyka Ari�w i magicznego pisma lud�w p�nocy - Run. List twierdzi, �e religia German�w istnia�a w formie zewn�trznej (egzoterycznej) jako wotanizm, i w formie ukrytej (ezoterycznej), znanej rz�dz�cym t� cywilizacja kr�lom-kap�anom, jako armanizm.
���� �� W 1908 roku (2 marca) powstaje Towarzystwo Guido von Lista (Guido von List Gesellschaft), zajmuj�ce si� propagowaniem idei germa�skiego odrodzenia na terenie Austrii i Niemiec. Towarzystwo ��czy w sobie zar�wno �rodowiska ezoteryczne, jak i nacjonalistyczne. 24 czerwca 1911 roku, podczas obchod�w �wi�ta przesilenia s�onecznego, powo�any zostaje przez cz�onk�w Towarzystwa Guido von Lista ezoteryczny, najwy�szy szczebel hierarchii ruchu pangerma�skiego Hoher Armanen � Orden (HAO � Najwy�szy Zakon Arman�w).
���� �� Doktryna Zakonu Arman�w zawarta w pracach Lista zawiera pierwsz� ca�o�ciow� pangerma�sk� wizj� symbolicznej historii cywilizacji europejskiej. G�osi�a ona, i� w zamierzch�ej przesz�o�ci teokratycznym spo�ecze�stwem germa�skim rz�dzi�a dynastia kr�l�w-kap�an�w Wotana. Czczono, mi�dzy innymi Boga Ziemi, nazywanego Tuisco i jego syna Mannusa, za�o�yciela rasy Ari�w. Jego trzej synowie byli za�o�ycielami trzech kast spo�ecze�stwa germa�skiego: rolnik�w, m�drc�w i wojownik�w. Kasta m�drc�w, czyli Arman�w (spadkobierc�w kr�la s�o�ca), da�a pocz�tek dynastii kr�l�w-kap�an�w.
���� �� Ezoteryczna i magiczna wiedza Arman�w przekazywana by�a uczniom w d�ugotrwa�ym procesie wielostopniowych inicjacji, zawieraj�cych mi�dzy innymi studiowanie Eddy Poetyckiej, pielgrzymk� do miejsc armanistycznego kultu, gdzie kolejno pog��biano umiej�tno�ci kap�ana, polityka i nauczyciela, poznanie armanistycznej gnozy. Guido von List czerpa� bogato z tradycji kabalistycznej i alchemicznej, a tak�e jako jeden z pierwszych uto�samia� pangerma�ski ezoteryzm z tradycjami Templariuszy i r�okrzy�owc�w. List uwa�a�, �e kap�a�ska hierarchia Arman�w inspirowa�a �redniowieczne herezje i przekazywa�a z pokolenia na pokolenie tajemnice inicjacyjne, za pomoc� magicznego pisma runicznego. Runy zawiera�y te� kosmogoni� i magiczn� wiedz� German�w. List spopularyzowa� tak�e solarny znak, swastyk� jako symbol ruchu pangerma�skiego. 5
���� J�rg Lanz von Liebenfels i "Ostara"
Kolejnym "ojcem" odrodzenia poga�stwa niemieckiego by� J�rg Lanz von Liebenfels (1874 � 1954). By� r�wnie� wiede�czykiem, w przeciwie�stwie jednak do Lista, w m�odo�ci przeszed� okres fascynacji �yciem zakonnym, co zaowocowa�o wst�pieniem do zakonu Cysters�w w 1897 roku. Stamt�d wyni�s� dog��bn� znajomo�� Biblii, dzie� Ojc�w Ko�cio�a i apokryf�w. Z Zakonem zrywa w 1899, a z Ko�cio�em Katolickim w 1901, na fali Los von Rom zostaje protestantem. Potem pozostawia tak�e i to wyznanie, w latach 1900 � 1907 rozwija swoj� koncepcj� podzia�u i ezoterycznej symboliki ras, tak zwan� teozoologi�.
���� �� ��czy�a ona darwinizm spo�eczny Chamberlaina i Gobineau, z niemieck� tradycj� teozoficzn�. Wed�ug teozoologii, czysta w zamierzch�ej przesz�o�ci rasa ludzka, dokonuj�c eksperyment�w mieszania ras ludzkiej i zwierz�cych doprowadzi�a do swojej degeneracji. Rasa ni�sza Antropozoa i rasa wy�sza Teozoa, kt�re powsta�y w jej wyniku, ulegaj� dalszej degeneracji na skutek mieszania si� ras. Zdaniem Lanza von Libenfelsa mo�na ten�e proces degeneracji zatrzyma�, a nawet odwr�ci�, dzi�ki zastosowaniu programu eksterminacji poprzez kastracje i przymusowe sterylizacje ras ni�szych, a tak�e wprowadzenie odpowiednich praw rasowych dotycz�cych zawierania ma��e�stw, opartych na projektach Guido von Lista. Liebenfels proponowa� tak�e stworzenie czego� na kszta�t "klasztor�w rozrodczych", gdzie aryjskie kobiety ��czy�yby si� z aryjsko czystymi m�czyznami (w okresie Trzeciej Rzeszy projekt ten doczeka� si� swojej realizacji w postaci instytucji Lebensbornu).
���� �� Od 1906 roku Lanz von Liebenfels wydaje periodyk "Ostara", kt�ry zajmuje si� upowszechnianiem i propagowaniem idei teozoologii. Warto zauwa�y�, �e Lanz von Liebenfels by� tak�e tw�rc� ariochrystianizmu, uwa�a� mi�dzy innymi, �e Chrystus by� m�czennikiem za spraw� czysto�ci rasowej i zosta� ukrzy�owany przez podludzi, dzia�aj�cych z inspiracji satanistycznych kap�an�w, d���cych do zniszczenia czystego rasowo ludu Ari�w.
���� �� W��cza� on tak�e do grona teozoolog�w i ariochrze�cijan mistyk�w chrze�cija�skich (miedzy innymi Hildegarde z Bringen, Mistrza Eckharta, Jakuba B�heme), jak r�wnie� zakony chrze�cija�skie i rycerskie, cysters�w i templariuszy, jako stra�nik�w czysto�ci rasy i mistyki krwi. 6 Odr�bn� kwesti� pozostaje okre�lenie proweniencji religijnej tego typu teologii. 7
���� �� Fascynacje Libenfelsa zakonami rycerskimi zaowocowa�y, w 1907 roku, powstaniem Zakonu Neootemplariuszy (ONT � Der Orden des neuen Temples) definiowanego jako aryjskie stowarzyszenie wzajemnej pomocy, stworzone w celu szerzenia �wiadomo�ci rasowej i prowadzenia bada� genealogicznych. Siedzib� zakonu by� zamek Werfenstein, po�o�ony niedaleko austriackiego miasteczka Struden. Adepci zakonu musieli posiada� certyfikat czysto�ci rasowej, kt�ra badana by�a przez specjaln� komisj� z�o�on� z Kap�an�w i Przeora. Mimo i� podobno sam Hitler regularnie czytywa� "Ostar�" i przynajmniej raz spotka� si� z mistrzem, pisma Libenfelsa zosta�y zakazane w Niemczech oko�o 1934 roku. 8
���� Zakony germa�skie i Thule
Kolejnymi organizacjami odwo�uj�cymi si� do tradycji poga�skich german�w by�y, za�o�one oficjalnie, w Zielone �wi�tki 1912 roku, w Lipsku: Reichshammerbund (Zwi�zek M�ota Rzeszy) i Germanenorden (Zakon Germa�ski). Zakon Germa�ski by� bardziej utajnion�, "wewn�trzn� grup�", Zwi�zku M�ota. Ich celem by�o propagowanie antysemityzmu i tradycji pangerma�skich, w duchu nauk Guido von Lista i Lanza von Libenfelsa. Najbardziej znani ich za�o�yciele i cz�onkowie, to mi�dzy innymi: Theodor Fritsch wydawca pisma handlowego "German Miller", a potem periodyku antysemickiego "Hammer" (M�ot), Herman Pohl okultysta i renegat, kt�ry porzuci� szeregi wolnomularstwa, a tak�e antysemicki dziennikarz Phillip Stauff.
���� �� W 1916 dosz�o do roz�amu w �onie zakonu co zaowocowa�o powstaniem, pod przewodnictwem Pohla, Germa�skiego Zakonu "Walvater" �wi�tego Grala. Z tych kr�g�w wywodzi si� Towarzystwo "Thule" za�o�one w styczniu 1918 roku (nazwa Thule pochodzi od wyznaczonego przez Ptolemeusza i geograf�w staro�ytnych najdalej na p�noc wysuni�tego obszaru zamieszka�ego przez ludzi, zwanego r�wnie� Ultima Thule). Pocz�tkowo by�o to ma�e uniwersyteckie ko�o studi�w nordyckich, potem tajne stowarzyszenie okultystyczne, grupuj�ce ca�e �rodowisko pangerma�skie Bawarii (w 1918 oko�o 1500 cz�onk�w), kt�re z czasem przekszta�ci�o si� w skrajnie prawicowe zaplecze boj�wkarskie zwi�zane z Deutsche Arbeiterpartei (Niemieck� Parti� Robotnicz�) Antona Drexlera, przemianowan� potem na NSDAP. Jego cz�onkowie brali aktywny udzia� w Puczu Monachijskim.
���� �� "Thule" zosta�o za�o�one przez barona Rudolfa von Sabottendorffa (1875-1945). Sabottendorff okultysta, przyw�dca Bawarskiej Prowincji zakonu Pohla, rzekomo inicjowany podczas swojego pobytu w Turcji w sekrety sekty Bektaszi, pono� mistrz bliskowschodniego zakonu r�anego krzy�a, od 1918 roku wydaje pismo "Runen" i po�wi�ca si� dzia�alno�ci w "Thule". W "Thule" inicjowani byli potem miedzy innymi: Adolf Hitler, Hans Frank, Rudolf Hess, Alfred Rosenberg etc. 9
���� Ruch Gottglaubige
Wymienione powy�ej organizacje, stowarzyszenia i ugrupowania to ma�a tylko cz�� spo�r�d olbrzymiej ilo�ci grup tego typu powsta�ych w Niemczech przed okresem Trzeciej Rzeszy. Wywar�y one jednak najwi�kszy wp�yw na p�niejsz� histori� Niemiec i du�� cz�� wsp�czesnego ruchu neopoga�skiego w Niemczech. W okresie Trzeciej Rzeszy wiele z tych grup i tajnych stowarzysze� musia�o zawiesi� swoja dzia�alno��, inne jak na przyk�ad wspomniany przez Grunbergera ruch Gottglaubige, kt�rego cz�onk�w nazywano wyznawcami Boga, b�d�c przybud�wk� partii nazistowskiej, prowadzi�y kampanie na rzecz zerwania z chrze�cija�stwem i ko�cio�ami tradycyjnymi.
���� �� "Partia, maj�ca zamiar wykorzysta� neopoga�skie 'nawr�cenie' do realizacji swych bardziej generalnych posuni�� antyko�cielnych (takich jak obezw�adnienie organizacji lokalnych i m�odzie�owych lub ograniczanie religii w szko�ach), popar�a akcje wyrywania indywidualnych parafian ze wsp�lnot ko�cielnych. 'Kampania secesji ko�cielnej' by�a szczeg�lnie skuteczna, po�r�d bezpo�rednio materialnie zale�nych od re�imu: w�r�d urz�dnik�w pa�stwowych, municypalnych, nauczycieli, pe�noetatowych pracownik�w partii; w rezultacie w 1939 roku Rocznik Statystyczny Rzeszy zarejestrowa� 3481 tysi�cy Niemc�w - to jest 5 procent populacji � jako gottglaubig. "10
���� �� Haack wymienia w swojej pracy, miedzy innymi, nast�puj�ce zrzeszenia i organizacje o charakterze neopoga�skim i niemieckonarodowym, dzia�aj�ce w okresie Trzeciej Rzeszy: Dt. Glaubensbewengung (wydaj�ce pismo "Durchbruch"), Deutschglaubige Gemeinde ("Widar"), Germanische Glaubensbewegung ("Nordischer Glaube"), Nordische Glaubensbewegung ("Nordische Zeitung"), Volkische Aktion ("Nordland"), a tak�e opisane wcze�niej ugrupowania "ariozoficzne". Istnia�a jeszcze wielka liczba pomniejszych efemerycznych grupek, sekt, stowarzysze� nieformalnych, grup formu�uj�cych si� wok� nieregularnie ukazuj�cych si� czasopism, kt�re ��czy�y si� w szersze alianse, a potem rozpada�y, cz�sto znane s� tylko z tytu��w wydawanych przez siebie pisemek. 11
���� �� Bardzo istotna, moim zdaniem nie daj�ca si� obroni�, o czym wspomina�em ju� wcze�niej przy okazji Zakonu Nowych Templariuszy, jest tendencja Haacka do uto�samiania z neopoga�stwem wszelkich nastawionych pangerma�sko, rasistowsko i maj�cych powi�zania z nazizmem ugrupowa� nie ortodoksyjnych (nie protestanckich i nie katolickich) chrze�cijan. Autor ten w obszernym rozdziale pod tytu�em "Aryjski Jezus i niemieccy chrze�cijanie", opisuje stworzony przez Artura Dintera ruch Deutsche Christen, w sk�ad kt�rego wchodzi�y liczne ko�cio�y chrze�cija�skie o nastawieniu rasistowskim. 12
���� �� Tego rodzaju nadu�ycia terminologiczne daj� si� wyt�umaczy� jedynie brakiem obiektywizmu naukowego pastora Haacka, kt�ry od roku 1969 by� w ko�ciele lutera�skim Bawarii pe�nomocnikiem do spraw sekt i problematyki �wiatopogl�dowej, o czym wspomina Bogumi� Grott we wst�pie do jego ksi��ki. Sam Haack w przedmowie pisze o Wotani�mie: "Staniemy [...] naprzeciw nie do ko�ca uschni�tych korzeni religii nienawi�ci i szale�stwa, kt�ra ju� raz wepchn�a w chaos niemiecki nar�d..." 13 Dalszy ci�g tego rozdzia�u jest pisany g��wnie w oparciu o prac� tego autora i dotyczy niemieckich ugrupowa� neopoganskich po upadku Trzeciej Rzeszy.
���� �� Chcia�bym w zwi�zku z tym jeszcze raz zaznaczy�, i� z dost�pnych mi informacji wynika, �e nie wszystkie grupy neopoga�skie odwo�uj�ce si� do tradycji lud�w p�nocy, tak�e i w Niemczech, deklaruj� si� jako rasistowskie lub nastawione wrogo do mniejszo�ci etnicznych, o czym szerzej wspomn� w rozdziale po�wieconym p�nocno europejskiej tradycji neopoga�skiej.
Artgemeinschaft
Do najstarszych grup niemieckonarodowych i neopoga�skich, istniej�cych po rozpadzie nazistowskich Niemiec, nale�y Deutschglaubige Gemeinschaft E.V. (Wsp�lnota Niemieckowierzacych stowarzyszenie zarejestrowane) zarejestrowana w 1911 roku. Jej za�o�ycielem by� Otto Siegfried Reuter, kt�ry wymy�li� s�owo niemieckowierzacy, odnosz�ce si� do starogerma�skich wierze�, do kt�rych jego zdaniem powinien powr�ci� nar�d niemiecki.
���� �� Inne istotne grupy to Nordische Glaubensgemenschaft (Nordycka Wsp�lnota Wierzeniowa), kt�ra po wojnie odrodzi�a si� w 1951 roku pod zmienion� nazw� Artgemeinschaft (Wsp�lnota Gatunkowa), jej przyw�dc� by� Wilhelmem Kusserow. Symbolem organizacji by�o nordyckie drzewo �ycia Irminsul, w z�ocie, na b��kitnym tle, kry� on miedzy ramionami gwiazdozbi�r Du�ego Wozu, tak �e gwiazda polarna znajdowa�a si� bezpo�rednio nad nim, co mia�o symbolizowa�, i� prowadzi ona odpowiednie gatunkowo nordyckie my�li i czyny. Inna grupa Nordische Religiose Gemeinschaft, pod przewodnictwem Norberta Seibertza przy��czy�a si� do Artgemeinschaft w 1965 roku, co zapocz�tkowa�o zjednoczenie grup niemieckowierz�cych.
���� �� W 1969 roku Kusserow szacowa� liczb� cz�onk�w Artgemeinschaft na 350 rodzin sk�adaj�cych si� na oko�o 1000 os�b, a tak�e wi�kszy kr�g sympatyk�w bez prawa g�osu w sprawach grupy. W warstwie doktrynalnej Artgemeinschaft odwo�uje si� do typowych warto�ci etosu walki zawartych w Eddzie i sagach staro nordyckich, zmiksowanych z ideologi� pangerma�sk�, co wida� dok�adnie w "�lubowaniu gatunkowym", gdzie zebrane s� razem moralne obowi�zki i "�wi�te �yczenia":
"�lubujemy �y� ofiarnie i tw�rczo dla naszych potomk�w, bliskich i naszego narodu.
�lubujemy zachowa� wierno�� przodkom i rodzicom, przyjacio�om i rodakom, oraz dzia�a� dla ich dobra.
�lubujemy kocha� Ziemi� i Wszech�wiat, niebo i ojczyzn�, ro�lin� i zwierze, wod� i wiatr � jako w swej najg��bszej istocie dzieci bosko�ci.
�lubujemy utrzyma� w czysto�ci nasza krew, uczciwie wychowywa� samych siebie i nasze przysz�e potomstwo. Kierowa� si� boskim prawem pochodzenia i ojczyzny, �r�d�a i rodzaju.
�lubujemy �y� w szczero�ci, wynikaj�cej z odpowiedzialno�ci w�asnej i gatunkowej, zwi�zanej z warto�ciami naszej kultury, zobowi�zani przodkom, zapatrzeni w przysz�o�� w naszej wierze. �lubujemy �y� w naszej wierze i j� urzeczywistnia� do ca�kowitego spe�nienia."
A tak�e w tablicy warto�ci zawieraj�cej inne elementy wiary gatunkowej:
"TABLICA WARTO�CI
Warto�ci plemienia s� dla nas wi���ce, po�wiadczone przez styl �ycia i bohaterstwo naszych narod�w.
Warto�ci podstawowe: cze��, wierno��, waleczno��, powa�anie dla wa�niejszych, duma i poczucie w�asnej godno�ci.
Warto�ci spo�eczne: gotowo�� do pomocy, odpowiedzialno��, poczucie sprawiedliwo�ci, wspania�omy�lno��.
Warto�ci moralne: czysto��, zdrowie, panowanie nad sob�.
.Warto�ci wewn�trzne: prawdom�wno��, liczenie si� z innymi, samoopanowanie, skromno��.
Warto�ci gatunkowe: wierno�� ojczy�nie, poczucie gatunkowe, poczucie narodowe, samoukszta�towanie." 14
W 1980 od Artgemeischaft od��cza si� jego dawny szef, tworz�c Treuekreis Artglaube Irminsul (Kr�g Wierno�ci Wierze Gatunkowej Irminsul). Grupa ta nie odbiega ideowo i doktrynalne od swoich poprzedniczek. 15
���� Zakon Goden�w
W 1957 roku zostaje za�o�ony przez Franza Hermanna Rodericha Munsfelda Zakon Goden�w (Chrzestnych). Godenowie bazuj� na dorobku wspominanych wcze�niej ariozof�w Guido von Lista i Lanza von Liebenfelsa. Zakon wydawa� pisma: "Licht ist Leben" ("�wiat�o jest �yciem"), "Kosmische Wahrheit" ("Kosmiczna prawda" � z podtytu�em: religijno- kosmiczne strony o piel�gnacji osobistego �ycia), a nast�pnie "Kosmische Wehrheit" (z podtytu�em: godyjskie pisma o piel�gnacji osobistego �ycia). Struktura Zakonu Goden�w wygl�da nast�puj�co, istnieje kr�g przyjaci� (Goden-Bewegung) i ko�o uczni�w, kt�rzy po dziewi�ciu miesi�cach mog� zosta� Godenami. Istnieje dalszych osiem stopni, ka�dy o osiemnastu poziomach, kt�re mo�na ju� pokonywa� w dowolnym tempie. Godenowie s� zwolennikami ekologii, zdrowego �ywienia (wegetarianizmu), przeciwnikami podatk�w. O sposobie pojmowania przez nich duchowo�ci i religijno�ci m�wi doskonale fragment ich broszury pod tytu�em Ruch Goden�w:
"Duch- Boski Duch- Bosko�� � musi panowa� nad wszystkimi obszarami �ycia.
Wszystkie religie musz� by� odpowiednie dla gatunku i zwi�zane z natur�.
Prawa boskie to prawa przyrody.
Ka�da potrzeba w �wiecie jest duchow� potrzeb�. Duchowa potrzeba jest niewiedz�; niewiedza natomiast prowadzi do z�ego my�lenia...
Nasza wiara Goden�w jest zbudowana na niemieckich podstawach i jest Religi� Nordyck�, tzn. religi�, kt�ra jest odpowiednia dla naszej krwi, naszej bosko�ci, kt�ra dzia�a�a ju� w naszych przodkach, mi�dzy germa�skimi antenatami, jest odpowiednia...
Filozofia Goden�w stanie si� kiedy� zarodkiem nowej Europy. Zniszczenie starych niemieckich idei zakonnych by�o jednym z cel�w wrog�w Niemiec.
Wszystko co niemieckie, jest dla nas �wi�te i nienaruszalne...
Piel�gnujemy w ruchu Goden�w nast�puj�ce zwyczaje:
Zimowe Przesilenie (Bo�e Narodzenie), �wi�to Wiosenne (Wielkanoc), Hohe Mein (Zielone �wi�tki), 1 Maj (Dzie� Ludzi), Przesilenie Letnie, uroczysto�� nadania imienia, uroczysto�� za�lubin, uroczysto�� grzebania, ewentualnie kremacji.
Pom�cie i Wy w walce o zmartwychwstanie niemieckiego ducha. Sta�cie si� cz�onkami ruchu Goden�w! Duch jest rzecz� najwa�niejsz�!" 16
���� Gylfilici i "Odr�rir"
Kolejn� wsp�lnot� wyznaniow� s� Gylfini, kt�rych nazwa pochodzi od szwedzkiego kr�la Gylfiego "kt�remu Germanowie zawdzi�czaj� religi�". Grupa ta zainaugurowa�a dzia�alno�� wydaniem pisma "Odr�rir � Widergeburt der germanischen Religion" (Odr�rir- odrodzenie religii germa�skiej, od numeru 27 "poga�sko-germa�skiej religii"). Gylfilici odwo�uj� si� do nauk zawartych w Eddzie i stawiaj� sobie za cel ich popularyzacje. Za swego patrona uwa�aj� boga Odina, wrogami za� Gylfilit�w s�: "Jezuici, r�okrzy�owcy, �ydzi, wolnomularze (masoni), �wiadkowie Jehowy" i inni cz�onkowie organizacji wrogich Gylfilitom. Cz�onkowie tej grupy organizuj� r�nego rodzaju ceremonie, na przyk�ad za�lubiny, b�ogos�awie�stwo dzieci, czy pogrzeb, posiadaj� tak�e swoj� �wi�tyni�. Na wz�r dawnych german�w organizuj� Thingi (zgromadzenia), zajmuj� si� poznawaniem magii i wr�biarstwem runicznym, a tak�e tworzeniem w�asnego poga�sko�germa�skiego j�zyka kultowego nazywanego "Diutisk".
���� �� Grupa ta ma silne powi�zania z ruchem narodowo socjalistycznym, utrzymuje tak�e kontakty z angielskimi Odynistami z tzw. Odin Guard. Do kanonu b�ogos�awionych, kt�rzy trafili do Walhalli (siedziba bog�w w mitologii nordyckiej), gdy� padli w boju, zaliczaj� oni poza Cheruskim ksi�ciem Hermanem "kt�ry obroni� woln� Germani� przed romanizacj�", tak�e Adolfa Hitlera "kt�ry konsekwentnie niszczy� wrog�w III Rzeszy..." Do tej pory powsta�o kilka ma�ych grup Gylfilit�w w Berlinie, w P�nocnych i Po�udniowych Niemczech. 17
���� Odnowiony Zakon Arman�w
W 1969 roku powstaje, odwo�uj�ce si� do tradycji przedwojennego, Guido von List Gesellschaft (Towarzystwo im. Guido von Lista), wydaje ono pismo "Irminsul - Stimme der Guido von List Gesellschaft" (Irminsul � g�os Towarzystwa im. Guido von Lista). Towarzystwo to jest zewn�trznym kr�giem zwolennik�w my�li i doktryny Zakonu Arman�w (brak oficjalnej daty powstania), kt�ry to jest "wewn�trznym kr�giem chroni�cym m�dro�ci". Jako najbardziej zewn�trzna grupa zainteresowanych istnieje "Kr�g czytelniczy - Irminsul". Stopnie hierarchii Zakonu Arman�w, kt�rych jest dziesi��, zawieraj� jako pierwsze trzy tak zwane "kap�a�stwo ludowe" poziomu Goden�w, dalsze w�a�ciwe stopnie zakonne mo�na osi�gn�� dzi�ki "listom wprowadzaj�cym" rozsy�anym do poszczeg�lnych cz�onk�w grupy. Poni�ej prezentuj� "Struktur� Zakonu Arman�w":
"1.Z. A. jest we wszystkich przejawach �ycia podporz�dkowany ariogerma�skiemu narodowi jako naczelnemu plemieniu rasy aryjskiej, wed�ug jego naturalnego duchowego, umys�owego i cielesnego gatunku.
2.Cz�onkiem Z. A. Mo�e by� ka�dy Ariogermanin, kt�ry czuje, �e nosi w sobie predyspozycje do arma�skiego my�lenia, odczuwania i dzia�ania.
3.Przynale�no�� do Z. A. Mo�na uzyska� jedynie przez w�a�ciwe gatunkowo urodzenie w tej wsp�lnocie narodowej. Dlatego Z. A. nie jest wsp�lnota sztuczna, ale wynikaj�c� z natury.
4.Poj�cie zakonu jest dane przez duchowe, umys�owe i cielesne predyspozycje i przez to uwarunkowany, wsp�lny tryb �ycia ariogerma�skiej narodowo�ci.
5.Cz�onkiem Z.A. jest ka�dy Ariogermanin, kt�ry przez duchowo, umys�owo i fizycznie zgadza si� z germa�skimi mitami o bogach, jako prawzoru germa�skiej istoty gatunku. Szczeg�lnie za� z obrazem Wodana/Odyna � jako mistycznego ojca plemienia german�w i prototypu Germanina.
Cz�onkiem Z.A. jest ka�dy Ariogermanin, kt�ry uznaje arma�sk� m�dro�� za swoj� dziedzicznie uwarunkowan� naturaln� religi� i �wiatopogl�d.
Cz�onkiem Z.A. jest ka�dy Ariogermanin, kt�ry uznaje duchowo-fizyczna r�wnowag� we wszystkich obszarach �ycia jako najwy�sz� m�dro�� �yciowa oraz si� do niej stosuje.
Cz�onkowie naszej wsp�lnoty zakonnej, kt�rzy s� �wiadomi arma�skiego poznania przez dziedziczne wspomnienia, ewentualnie ustne czy pisemne przekazy rodak�w albo cz�onk�w bractwa Arman�w, s� zobowi�zani uroczy�cie (rytualnie) potwierdzi� swoja przynale�no�� do Z. A. przed Arcyarmanami (AAZ), �eby przynale�no�� do wsp�lnoty by�a znana szerokim kr�gom cz�onk�w, co umo�liwi�oby wsp�lne dzia�ania.
To uroczyste uznanie przynale�no�ci do zakonu przez AZZ daje Armanowi czy Armance prawo dost�pu, w ramach ich mo�liwo�ci umys�owych, do m�dro�ci wsp�lnoty i kolejnych stopni w zakonie.
Z wy�ej wymienionych punkt�w jest jasne �e Z. A. jest organizacja zgodn� z natur�. Powstanie, istnienie i odej�cie Z. A. s� ugruntowane w kosmicznym Bycie ariogerma�skiego narodu.
KIEROWNICTWO ARMAN�W Adolf i Sigurd Schleipfer - Wielcy Mistrzowie "
Zakon Arman�w �wi�tuje mi�dzy innymi: �wi�to Przesilenia Letniego, "�wi�to �rodka Lata Arman�w", "Jesienny Thing", "Ostra - Thing". Zakon praktykuje tak�e co� na kszta�t magii seksualnej: "Wotanistische Sch�pfunswonne (Wotanistyczne Rozkosze Stworzenia � WSW) to dla Germanina kobieta � bogini, dla Germanki m�czyzna � b�g. W poszukiwaniu biegunowego uzupe�nienia instynkt German�w jest tak skonstruowany, aby znale�� partnera, kt�ry oferuje najwi�ksze z mo�liwych duchowe, umys�owe i cielesne biegunowe napi�cie. Pozwala ono osi�gn��, przez wyr�wnanie potencja��w w wy�adowaniu po��czenia p�ciowego, mo�liwie najwi�ksze prze�ycie Boskiej Biegunowo�ci." Zakon zajmuje si� te� magi� runiczn� (wr�enie, runiczne �wiczenia cielesne, intonacje mantr runicznych itp.), zio�olecznictwem, poznawaniem mit�w i pie�ni staronordyckich, rekonstrukcj� dawnych rytua��w i ich celebracj� np. wed�ug scenariuszy Guido von Lista. 18
����
���� �� Ko�cz�c opis neopoga�skich ugrupowa� w Niemczech pragn� wr�ci