9563

Szczegóły
Tytuł 9563
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

9563 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 9563 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

9563 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

�r�d�em �ycia jest �ycie A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupad S�owo wst�pne Przedmowa Wprowadzenie O autorze S�ownik Powtarzanie mantry Hare Kryszna Rozdzia� 1 Pierwszy spacer porannyIlo�� cz�ci: 4 Rozdzia� 2 Drugi spacer porannyIlo�� cz�ci: 7 Rozdzia� 3 Trzeci spacer porannyIlo�� cz�ci: 3 Rozdzia� 4 Czwarty spacer porannyIlo�� cz�ci: 6 Rozdzia� 5 Pi�ty spacer porannyIlo�� cz�ci: 4 Rozdzia� 6 Sz�sty spacer porannyIlo�� cz�ci: 2 Rozdzia� 7 Si�dmy spacer porannyIlo�� cz�ci: 3 Rozdzia� 8 �smy spacer porannyIlo�� cz�ci: 5 Rozdzia� 9 Dziewi�ty spacer porannyIlo�� cz�ci: 5 Rozdzia� 10 Dziesi�ty spacer porannyIlo�� cz�ci: 6 Rozdzia� 11 Jedenasty spacer porannyIlo�� cz�ci: 3 Rozdzia� 12 Dwunasty spacer porannyIlo�� cz�ci: 4 Rozdzia� 13 Trzynasty spacer porannyIlo�� cz�ci: 4 Rozdzia� 14 Czternasty spacer porannyIlo�� cz�ci: 5 Rozdzia� 15 Pi�tnasty spacer porannyIlo�� cz�ci: 5 Rozdzia� 16 Szesnasty spacer porannyIlo�� cz�ci: 6 Rozdzia� 17 WyzwanieIlo�� cz�ci: 7 S�owo wst�pne "A ja im m�wi�: 'Je�li �ycie powsta�o z�substancji chemicznych i�je�li wasza nauka jest tak zaawansowana, to dlaczego nie potraficie stworzy� �ycia na drodze biochemicznej w�swych laboratoriach?"' "Naukowcy odkryli energi� atomow�; teraz mog� zabija� miliony ludzi. Wi�c tylko pomagaj� umiera�. Nie pomagaj� �y�, a�mimo tego maj� czelno�� twierdzi�, �e b�d� tworzy� ". Przedmowa Ksi��ka ta otworzy oczy wszystkim tym, kt�rzy s�dz�, �e ka�da wypowied� wsp�czesnych naukowc�w jest sprawdzon� i�dowiedzion� prawd�. Ksi��ka �r�d�em �ycia jest �ycie jest improwizowan�, lecz mistrzowsk� krytyk� niekt�rych dominuj�cych kierunk�w, teorii i�za�o�e� wsp�czesnej nauki i�naukowc�w, krytyk�, kt�rej autorem jest jeden z�najwi�kszych filozof�w i�uczonych tego wieku, �ri �rimad A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupad. Jego zrozumia�e i�wnikliwe analizy demaskuj� skrywane i�w spos�b oczywisty bezpodstawne przypuszczenia, kt�re le�� u�podstaw modnych obecnie doktryn dotycz�cych �r�d�a i�celu �ycia. Tre�� tej ksi��ki oparta jest na rozmowach �rila Prabhupada z�niekt�rymi z�jego uczni�w, nagranych na porannych spacerach w�okolicach Los Angeles, w�roku 1973. W�te dni, kiedy �rila Prabhupad skupia� si� na nauce, rozmawia� g��wnie ze swym uczniem Thoudamem D. Singhiem, kt�ry uzyska� doktorat z�chemii organicznej, i�kt�ry obecnie kieruje Bhaktivedanta Institute (mi�dzynarodowym o�rodkiem post�powych studi�w i�prac badawczych na polu nauki, filozofii i�teologii). Bez wzgl�du na to, w�kt�rej cz�ci �wiata �rila Prabhupad go�ci�, ka�dego dnia, wcze�nie rano, kiedy by�o jeszcze ch�odno i�spokojnie, udawa� si� na d�ugie spacery Owini�ty ciep�ym czadarem, dzieli� te intymne chwile z�ma�� grupk� student�w, uczni�w i�specjalnych go�ci. Czasami pogr��a� si� w�zadumie lub w�milczeniu podziwia� otoczenie i�w�wczas nie wykazywa� zbytniej sk�onno�ci do rozm�w. Kiedy indziej m�wi� du�o i�energicznie, cz�sto bardzo �ywo, wypowiadaj�c si� na r�ne tematy. Podczas tych o�ywionych rozm�w udowodni�, �e filozoficzne rozwa�ania nie musz� by� nu dnymi, zawi�ymi wywodami, lecz mog� by� dynamiczn�, wnikliw� analiz� ka�dej sfery �ycia. Nic nie mog�o uj�� jego bystrej inteligencji, duchowej przenikliwo�ci i�niezwyk�emu poczuciu humoru. Odrzucaj�c stereotypowe i�dogmatyczne my�lenie, poucza� swoich uczni�w, rzuca� im wyzwania, pochlebia� im, urzeka�, o�wieca� i�troskliwie nimi kierowa�, by pog��bili sw� wnikliwo�� i�zrozumienie. �rila Prabhupad (1896-1977) jest autorem, duchowym nauczycielem, jak te� uczonym o�mi�dzynarodowej s�awie i�powszechnie uwa�any jest za najwi�kszego ambasadora kultury Indii na �wiecie. W�ksi��ce �r�d�em �ycia jest �ycie �rila Prabhupad przyjmuje rol� filozofa i�krytyka spo�ecznego. Z�filozoficzn� �cis�o�ci�, zdrowym rozs�dkiem i�rozbrajaj�c� szczero�ci� ujawnia nie tylko metodologiczne niedoci�gni�cia i�nieuzasadnione uprzedzenia wsp�czesnej nauki, lecz tak�e niezweryfikowane (i niemo�liwe do zweryfikowania) spekulacje, kt�re naukowcy podaj� ufaj�cemu im og�owi ludzi jako uznane fakty. W�ten spos�b �rila Prabhupad rozwiewa czar materialistycznych i�nihilistycznych mit�w, kt�re przedstawiane jako nauka omami�y wsp�czesn� cywilizacj�. Wprowadzenie Nauka: prawda i�fikcja "Sk�d wiesz, �e bezustanny post�p nauki nie zmusi naukowc�w do (...) wzi�cia pod uwag� mo�liwo�ci, �e to �ycie istnia�o wiecznie, a�nie materia? (...) Sk�d wiesz, �e za 10 000 lat nie uzna si� za bardziej prawdopodobne, �e to materia wy�oni�a si� z��ycia?" Louis Pasteur Dawno temu (niczym w�ba�ni) wi�kszo�� z�nas wierzy�a, �e spo�ywany przez nas pokarm jest w�zasadzie zdrowy, po�ywny i�wolny od niebezpiecznych substancji chemicznych, �e mo�na ufa� reklamom i��e etykietki na produktach �ywno�ciowych wiernie opisuj� w�a�ciwo�ci i�zawarto�� tego, co spo�ywamy Dawno temu wi�kszo�� ludzi na �wiecie wierzy�a w�prawo�� swych przyw�dc�w pa�stwowych, dzia�aczy politycznych piastuj�cych wysokie stanowiska oraz lokalnych przyw�dc�w. Kiedy� s�dzili�my, �e nasze dzieci otrzymuj� w�szko�ach pa�stwowych rzetelne wykszta�cenie. Kiedy� wielu z�nas wierzy�o, �e energia atomowa ma "zastosowanie pokojowe", kt�re nie stwarza �adnego zagro�enia i�idzie w�parze ze szcz�liwym i�zdrowym spo�ecze�stwem. Jednak�e ostatnio nasze z�udzenia zosta�y rozwiane. Ci�gle ujawniane, praktykowane powszechnie oszustwa wobec klient�w, wielkie skandale polityczne oraz �mietniska z�toksycznymi odpadami � wszystko to zniszczy�o nasz� wcze�niejsz� naiwno��. Teraz ju� wiemy, �e pos�uguj�c si� �rodkami masowego przekazu mo�na z�nies�ychan� precyzj� stworzy� zas�on� fantazji i�k�amstwa � tak, �e niemo�liwym staje si� odr�nienie faktycznej tre�ci od tego, co udawane, rzeczywisto�ci od z�udzenia. Naukowcy, jako klasa, d�ugo siedzieli na swym Olimpie, b�d�c poza wszelkimi podejrzeniami. Po�r�d wszystkich innych dziedzin, nauka uwa�ana by�a za obszar, na kt�rym ostatecznie spotykaj� si� poszukiwacze i�g�osiciele prawdy. Ol�niewaj�ce osi�gni�cia technologiczne wsp�czesnej nauki roztoczy�y wok� niej aur� nieomylno�ci. William Irwin Thompson pisze w�swoich Passages About Earth: "Tak jak kiedy� nie by�o odwo�ania od dominacji religii bez nara�enia si� na pot�pienie, tak teraz nie ma odwo�ania od w�adzy nauki bez nara�enia si� na zarzut nieracjonalno�ci czy szale�stwa". Jednak�e naukowcy zajmuj�cy kluczowe pozycje na uczelniach, w�przemy�le i�w rz�dzie dowiedli, i� faktycznie s� w�stanie po��czy� osobiste przekonania i�ambicje z�badaniami naukowymi, zniekszta�caj�c w�ten spos�b wyniki tych bada�. A kiedy to ma miejsce, nie mamy ju� d�u�ej do czynienia z�poszukiwaniami prawdy, lecz z�pseudonauk� i, co za tym idzie, szeregiem zniekszta�ce�, wymys��w i�fa�szywych informacji. Niestety, ta nienaukowa metoda znalaz�a zastosowanie na najbardziej zasadniczym polu docieka� naukowych � docieka� dotycz�cych natury i�pocz�tku �ycia. Jednak�e kiedy naukowcy prezentuj� nie sprawdzone czy niemo�liwe do udowodnienia spekulacje o�pochodzeniu �ycia, ludzie sk�onni s� �lepo w�nie wierzy�. Niekt�rzy naukowcy popularyzuj� pogl�d, �e istota ludzka jest po prostu skupiskiem nie�wiadomych cz�steczek. Nie s� jednak w�stanie wyja�ni�, jak zwyk�e cz�steczki mog� do�wiadcza� rado�ci na widok drogich im os�b, czy cierpie� z�powodu ich �mierci. W jednej z�ostatnich ekspozycji w�Museum of Natural History w�Los Angeles wystawiono pewn� ilo�� kolb i�zlewek, z�kt�rych ka�da zawiera�a jedn� z�substancji chemicznych znajduj�cych si� w�ciele ludzkim. Podpis wyja�nia�, �e chocia� substancje te reprezentuj� wszystkie sk�adniki cia�a ludzkiego w�odpowiednich proporcjach i�wadze, to jednak nie mo�na ich uzna� za �ycie ani te� �adne naukowe zabiegi nie s� w�stanie ich o�ywi�. Jak zauwa�a Michael Polanyi, autor Atomic Reactions: Wsp�czesna biologia wychodzi z�za�o�enia, �e proces �ycia mo�na wyja�ni� pos�uguj�c si� kategoriami fizycznymi i�chemicznymi; a�tego rodzaju wyja�nienia prezentowane s� oczywi�cie w�oparciu o�si�y dzia�aj�ce mi�dzy atomami. (...) W�tym le�y przyczyna naszej fa�szywej koncepcji cz�owieka, kt�rego redukuje si� do pozbawionego czucia automatu czy te� do zespo�u instynkt�w. Dlatego tak �atwo powo�ujemy si� na nauk� szukaj�c poparcia dla totalitarnej przemocy; to dlatego nauka sta�a si� najwi�kszym �r�d�em niebezpiecznych i�b��dnych koncepcji. Obecnie wielu naukowc�w propaguje doktryn�, �e �r�d�em �ycia jest materia. Popularne prace i�podr�czniki szkolne zak�adaj�, �e �ycie powstawa�o stopniowo z�substancji chemicznych � "pierwotnej zupy" sk�adaj�cej si� z�aminokwas�w, protein i�innych podstawowych sk�adnik�w. Jednak�e nauka nie mo�e dostarczy� na to dowodu � ani do�wiadczalnie, ani teoretycznie. Naukowcy zajmuj� tego rodzaju stanowisko opieraj�c si� zasadniczo na wierze, nawet wbrew wszelkiego rodzaju naukowym zarzutom. Fizyk Hubert Yockey zademonstrowa� przy pomocy teorii informacji, �e w�czasie przypuszczalnego trwania tej ziemskiej planety nie mog�a powsta� przez przypadek nawet pojedyncza moleku�a informacyjna, taka jak cytochrom c � c� wi�c m�wi� o�organizmach z�o�onych. "Nale�y zatem wyci�gn�� z�tego wniosek � stoj�cy w�sprzeczno�ci z�powszechnie uznanymi i�rozpowszechnianymi przekonaniami � �e jak dotychczas nie zosta� jeszcze napisany scenariusz opisuj�cy powstanie �ycia na Ziemi przez przypadek i�z przyczyn naturalnych, kt�ry mogliby�my przyj�� na podstawie fakt�w, a�nie wiary". Podobnie, niekt�rzy naukowcy popieraj� powszechn� wiar�, �e s�o�ce, gwiazdy, planety, galaktyki i��wiadome �ycie wy�oni�y si� nagle z�"wielkiego wybuchu". Dr Edwin Godwin, biolog z�Princeton University, por�wna� szans� pojawienia si� planety takiej jak nasza w�wyniku "wielkiego wybuchu" do prawdopodobie�stwa powstania wielkiego s�ownika podczas eksplozji w�drukarni. Wybitny biolog W�H. Thorpe pisze: "Mo�emy stan�� wobec mo�liwo�ci, �e kwestia pochodzenia �ycia, jak r�wnie� pochodzenia wszech�wiata, stanie si� dla nauki barier� nie do pokonania oraz przeszkod�, kt�ra oprze si� wszelkim pr�bom zredukowania biologii do fizyki i�chemii". A�Einstein zauwa�a: "Ka�dy, kto jest powa�nie zaanga�owany w�badania naukowe, nabiera przekonania, �e w�prawach wszech�wiata zamanifestowany jest duch � duch znacznie przewy�szaj�cy ducha cz�owieka, wobec kt�rego my, z�naszymi skromnymi mocami, musimy odczuwa� pokor�". Ksi��ka �r�d�em �ycia jest �ycie za pomoc� prostej logiki wykazuje, �e �ycia nie mo�na zredukowa� do atom�w i�cz�steczek, i��e materia � bez si�y �yciowej, czyli ducha � nie jest zdolna do wytworzenia jakiejkolwiek formy �ycia. Mamy r�wnie� nadziej�, �e ksi��ka ta nak�oni ludzi nauki do oddania si� bardziej szczerym i�dog��bnym poszukiwaniom prawdy i�wiedzy, a�tym samym do po�wi�cenia swej cennej inteligencji, �rodk�w i�wysi�ku dla prawdziwej korzy�ci �wiata. doktor chemii Thoudam Damodara Singh O autorze �ri �rimad A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupad pojawi� si� w�tym �wiecie w�roku 1896 w�Kalkucie, w�Indiach. Swego mistrza duchowego, �rila Bhaktisiddhant� Sarasvati Goswamiego, po raz pierwszy spotka� w�Kalkucie, w�roku 1922. Bhaktisiddhanta Sarasvati, oddany Bogu wybitny uczony i�za�o�yciel sze��dziesi�ciu czterech Gaudiya Math (instytut�w wedyjskich), polubi� tego wykszta�conego m�odego cz�owieka i�przekona� go, aby po�wi�ci� swe �ycie nauczaniu wiedzy wedyjskiej. �rila Prabhupad zosta� jego studentem, a�jedena�cie lat p�niej (1933), w�Allahabadzie, formalnie inicjowanym uczniem. Podczas pierwszego spotkania, w�1922 roku, �rila Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakura poprosi� �rila Prabhupad�, aby rozpowszechnia� wiedz� wedyjsk� w�j�zyku angielskim. W�latach nast�pnych �rila Prabhupad napisa� komentarz do Bhagavad-gity, pomaga� w�pracach Gaudiya Matha, a�w roku 1944, bez niczyjej pomocy, zainicjowa� wydawanie ukazuj�cego si� dwa razy w�miesi�cu czasopisma w�j�zyku angielskim. Sam go redagowa�, w�asnor�cznie przepisywa� na maszynie i�robi� korekt� szpaltow�. Sam nawet za darmo rozprowadza� pojedyncze egzemplarze i�stara� si� zdobywa� �rodki na utrzymanie publikacji. Od chwili ukazania si� pierwszego numeru, czasopismo to nigdy nie przesta�o si� ukazywa�; obecnie publikuj� je jego uczniowie na Zachodzie. Doceniaj�c oddanie i�filozoficzne wykszta�cenie �rila Prabhupady, w�roku 1947 Towarzystwo Gaudiya Vaisnava nada�o mu honorowy tytu� "Bhaktivedanta". W�roku 1950, maj�c pi��dziesi�t cztery lata, �rila Prabhupad wycofa� si� z��ycia rodzinnego, a�cztery lata p�niej przyj�� porz�dek vanaprastha, aby mie� wi�cej czasu na swe studia i�pisanie ksi��ek. �rila Prabhupad uda� si� do �wi�tego miasta Vrindavany, gdzie �y� w�bardzo skromnych warunkach w��redniowiecznej �wi�tyni Radha-Damodara. Tam przez kilka lat oddawa� si� gruntownym studiom i�pisaniu. W�roku 1959 przyj�� wyrzeczony porz�dek �ycia (sannyas�). W��wi�tyni Radha-Damodara �rila Prabhupad rozpocz�� prac� nad dzie�em swego �ycia, wielotomowym t�umaczeniem i�komentarzem do osiemnastu tysi�cy werset�w �rimad-Bhagavatam (Bhagavata Purany) Napisa� r�wnie� �atw� podr� na inne planety. W roku 1965, po opublikowaniu trzech tom�w Bhagavatam, �rila Prabhupad przyby� do Stan�w Zjednoczonych, aby wype�ni� misj� swego mistrza duchowego. Od tego czasu �ri �rimad Bhaktivedanta Swami napisa� ponad czterdzie�ci tom�w autoryzowanych t�umacze�, komentarzy i�podsumowuj�cych studi�w filozoficznych i�religijnych klasyk�w Indii. Kiedy w�roku 1965 �rila Prabhupad przyby� po raz pierwszy do Nowego Jorku, by� praktycznie bez grosza. Po niemal�e roku borykania si� z�wielkimi trudno�ciami, w�lipcu 1966 roku za�o�y� Mi�dzynarodowe Towarzystwo �wiadomo�ci Kryszny. Pod jego troskliwym przewodnictwem Towarzystwo w�ci�gu dziesi�ciu lat rozros�o si� w��wiatow� konfederacj� prawie stu a�ram�w, szk�, �wi�ty�, instytut�w i�spo�eczno�ci farmowych. W roku 1972 �rila Prabhupad wprowadzi� na Zachodzie wedyjski system edukacyjny stopnia podstawowego i��redniego zak�adaj�c w�Dallas (Texas) szko�� Gurukul�. Na pocz�tku ucz�szcza�o do niej troje dzieci, lecz do pocz�tku roku 1975 liczba ich zwi�kszy�a si� do stu pi��dziesi�ciu. Z inspiracji �rila Prabhupady rozpocz�to te� budow� wielkiego mi�dzynarodowego centrum w��ridhama Mayapur w�Zachodnim Bengalu, India. Miejsce to ma by� tak�e siedzib� planowanego Instytutu Studi�w Wedyjskich. Podobnym projektem jest te� wspania�a �wi�tynia Kryszna-Balarama i�Mi�dzynarodowy Dom Go�cinny we Vrindavan, w�Indii. S� to o�rodki, w�kt�rych mog� zamieszka� ludzie z�Zachodu, aby do�wiadczy� kultury wedyjskiej z�pierwszej r�ki. Jednak najbardziej znacz�cym dorobkiem �rila Prabhupady s� jego ksi��ki. Wysoko cenione w�kr�gach uniwersyteckich za autorytatywno��, g��bi� i�jasno��, u�ywane s� jako standardowe podr�czniki na wielu uczelniach wy�szych. Pisma �rila Prabhupady zosta�y prze�o�one na wi�kszo�� g��wnych j�zyk�w �wiata. Wydawnictwo Bhaktivedanta Book Trust, za�o�one w�roku 1972 wy��cznie w�celu publikowania dzie� �rila Prabhupady, sta�o si� w�ten spos�b najwi�kszym na �wiecie wydawc� ksi��ek z�dziedziny filozofii i�religii Indii. Pomimo swego zaawansowanego wieku, �rila Prabhupad � w przeci�gu zaledwie dwunastu lat � czterna�cie razy okr��y� kul� ziemsk�, daj�c wyk�ady na sze�ciu kontynentach. Pomimo takiego o�ywionego trybu �ycia, �rila Prabhupad nie przestawa� pisa�. Jego prace stanowi� prawdziw� bibliotek� filozofii, religii, literatury i�kultury wedyjskiej. S�ownik Acarya � ten, kto naucza przyk�adem w�asnego �ycia; mistrz duchowy. Acintya-bhedabheda-tattva � doktryna Pana Caitanyi "jednoczesnej niepoj�tej jedno�ci i�odmienno�ci Boga i�Jego energii". Acintya-�akti � niepoj�ta energia Pana, kt�ra dzia�a zar�wno w�naturze materialnej, jak i�duchowej. Adhoksaja � ten, kt�ry jest poza materialn� percepcj� zmys�ow�; imi� Kryszny. Ananda � szcz�cie duchowe. Arjuna � wielki ksatriya i�bhakta, do kt�rego Kryszna wypowiedzia� Bhagavad-git�. A�ram � cztery porz�dki �ycia duchowego w�wedyjskim systemie spo�ecznym: brahmacarya (�ycie studenckie), grhastha (�ycie w�ma��e�stwie), vanaprastha (wycofanie si� z��ycia rodzinnego) i�sannyasa (wyrzeczenie). Astanga-yoga � system yogi mistycznej przedstawiony przez Patanjalego. Sk�ada si� z�o�miu etap�w: yama i�niyama (praktyki moralne), asana (�wiczenia pozycji cielesnych), pranayama (kontrola oddechu), pratyahara (opanowanie zmys��w), dharana (zr�wnowa�enie umys�u), dhyana (medytacja) i�samadhi (g��boka kontemplacja Visnu wewn�trz serca). Atma � "ja��"; Atma mo�e odnosi� si� do cia�a, umys�u, inteligencji albo Duszy Najwy�szej. Zwykle jednak odnosi si� do duszy indywidualnej. Avatar � "ten, kt�ry zst�puje"; w�pe�ni albo cz�ciowo upe�nomocniona inkarnacja Boga, kt�ry zst�puje ze �wiata duchowego maj�c na celu spe�nienie okre�lonej misji. Bhagavan � (bhaga � bogactwa; van � posiadaj�cy). Ten, kto posiada w�pe�ni sze�� bogactw: pi�kno, bogactwo, s�aw�, si��, m�dro�� i�wyrzeczenie. Okre�lenie Najwy�szej Osoby. Bhagavad-gita � podstawowe wskaz�wki na temat �ycia duchowego wypowiedziane przez Samego Pana Kryszn�. Bhakta � wielbiciel Najwy�szej Osoby Boga. Bhakti � s�u�ba oddania dla Najwy�szego Pana. Bhaktisiddhanta Sarasvati � (1874-1937) najbardziej wybitny uczony i�acarya swoich czas�w. Za�o�yciel Gaudiya-Matha, kt�ra mia�a �wi�tynie w�ca�ych Indiach. Autor wielu dzie� Vaisnav�w; mistrz duchowy �ri �rimad A.C. Bhaktivedanty Swamiego Prabhupada. Bhakti-yoga � po��czenie si� z�Najwy�szym Panem przez s�u�b� oddania. W�Bhagavad-gicie i��rimad-Bhagavatam opisana jako najwy�szy z�system�w yogi. Brahma � pierwsza �ywa istota stworzona we wszech�wiecie. Upe�nomocniony przez Pana, stwarza wszystkie formy �ycia we wszech�wiecie, w�kt�rym jest najwy�szym zarz�dc�. Kontroluje gun� pasji (rajo-gun�). Brahmacari � w wedyjskim systemie spo�ecznym student praktykuj�cy celibat. Brahmajyoti � duchowy blask emanuj�cy z�transcendentalnego cia�a Pana Kryszny i�o�wietlaj�cy �wiat duchowy. Brahman � (1) oddzielna istota duchowa, czyli dusza indywidualna (2) bezosobowy, wszechprzenikaj�cy aspekt Najwy�szego; (3) Najwy�sza Osoba Boga; (4) mahat-tattva, czyli totalna substancja materialna. Brahmastra � subtelna bro� nuklearna czasami stosowana w�wedyjskiej sztuce wojennej. Wypuszczano j� przez intonowanie mantry. Bramin � w wedyjskim podziale spo�ecznym cz�onek najbardziej inteligentnej grupy spo�ecznej. Buddha � inkarnacja Kryszny. Pojawi� si�, by propagowa� filozofi� pustki, kt�ra stoi w�sprzeczno�ci z�Vedami. Mia�o to na celu powstrzymanie ofiar ze zwierz�t, kt�re w�tych czasach spe�niano powo�uj�c si� na Vedy. Caitanya Mahaprabhu � inkarnacja Kryszny, kt�ry pojawi� si� oko�o 500 lat temu w�Navadvipie, we wschodnim Bengalu, aby nauczy� ludzi yuga-dharmy (g��wnego procesu religijnego dla tego wieku), czyli zbiorowego intonowania �wi�tych imion Boga. Demon � osoba przeciwna s�u�bie oddania dla Pana Kryszny. Dhama � (1) �wi�te miejsce pielgrzymek; (2) duchowa siedziba Kryszny. Dharma � (1) zasady religijne; (2) nasze naturalne wieczne zaj�cie (tj. s�u�ba oddania dla Pana). Dhyana-yoga � si�dmy z�o�miu etap�w procesu yogi mistycznej. Durga � uosobienie energii materialnej, b�d�ca r�wnie� jej nadzorc�; �ona Pana �ivy. Gopi � wielbicielki Pana Kryszny z�Vrindavany. S� one, z�powodu swej czystej mi�o�ci do Pana, uosobieniem oddania. Govinda � (go � krowy, zmys�y, ziemia; vinda � ten, kto sprawia przyjemno��) "ten, kt�ry sprawia przyjemno�� krowom, zmys�om i�ziemi"; inne imi� Kryszny. Goswami � "ten, kto potrafi kontrolowa� swe zmys�y" (1) tytu� sannyasina; (2) sze�ciu Goswamich z�Vrindavany: najwa�niejsi uczniowie Pana Caitanyi Mahaprabhu, kt�rym przewodzili Sanatana i�Rupa Goswami. Grihastha � drugi etap �ycia duchowego; okres �ycia rodzinnego w�zgodzie z�zaleceniami pism �wi�tych. Guna � trzy cechy materialnego �wiata: dobro�, pasja i�ignorancja. Guru � mistrz duchowy. Gurv-astakam � napisana przez �rila Vi�vanatha Cakravartiego Thakur� (1654-1730). O�miozwrotkowa modlitwa wychwalaj�ca mistrza duchowego �piewana rano przez Vaisnav�w. Hatha-yoga � system �wicze� cielesnych i�oddechowych maj�cy na celu kontrolowanie zmys��w; pocz�tkowy etap astanga-yogi. ISKCON � skr�t od International Society for Krishna Consciousness; za�o�ony w�1966 roku w�Nowym Jorku przez �ri �rimad A.C. Bhaktivedant� Swamiego Prabhupada. I�opanisad � jeden ze 108 Upanisad�w. I�vara � "w�adca"; (1) osoba maj�ca w�adz� w��wiecie materialnym; (2) najwy�szy i�vara (parame�vara), Najwy�sza Osoba Boga, �ri Kryszna., Japa � intonowanie mantry Hare Kryszna na drewnianych koralach; forma indywidualnej medytacji. Jiva � wieczna, indywidualna dusza. Jnana � (1) wiedza duchowa albo zrozumienie, kt�re pozwala rozr�nia� pomi�dzy cia�em materialnym a�dusz�; (2) poszukiwanie prawdy na planie filozoficznym; (3) wiedza materialna ograniczona do dwudziestu czterech element�w natury. Jnani � osoba kultywuj�ca wiedz� (szczeg�lnie przez spekulacj� filozoficzn�). Po osi�gni�ciu doskona�o�ci, jnani podporz�dkowuje si� Krysznie. Jnana-yoga � �cie�ka zdobywania wiedzy. Ten, kto ni� pod��a, usi�uje osi�gn�� doskona�o�� duchow� kultywuj�c wiedz� zdobywan� przez czytanie pism �wi�tych i�spekulacj� filozoficzn�. Ten spos�b realizacji duchowej pozwala osi�gn�� bezosobowego Brahmana. Kali � p�bogini, kt�rej czciciele ofiarowuj� mi�so; jedna z�form Durgi. Kali-yuga � obecny wiek, ostatni z�cyklu czterech wiek�w. Trwa 432 000 lat, z�czego min�o ju� 5 000 lat. Jego cechami charakterystycznymi s�: k��tnia, hipokryzja, zanik religii i�pogo� za materialnym komfortem. Karma � (1) prawo natury, zgodnie z�kt�rym wszelkie dzia�anie materialne (zar�wno dobre, jak i�z�e) powoduje reakcje, kt�rych rezultatem jest coraz wi�ksze uwik�anie si� w�egzystencj� materialn� i�cykl powtarzaj�cych si� narodzin i��mierci; wszelkie dzia�anie. Karma-yoga � �cie�ka realizacji Boga polegaj�ca na oddawaniu owoc�w swego dzia�ania Bogu. Karmi � (1) materialista, kt�rego dzia�anie ma na celu zadowolenie zmys��w. W�rezultacie coraz bardziej uwik�uje si� w�cykl powtarzaj�cych si� narodzin i��mierci; (2) karma-yogi, czyli osoba praktykuj�ca karma-yog�. Kirtan � zbiorowe intonowanie imion Boga. Kryszna � "wszechatrakcyjny"; oryginalne imi� Najwy�szego Pana w�Jego oryginalnej transcendentalnej formie; Najwy�sza Osoba Boga. Krysznaloka � Goloka Vrindavana albo cintamani-dhama; planeta, na kt�rej wiecznie przebywa Kryszna w�towarzystwie Swych bhakt�w; jest najwy�sz� planet� w��wiecie duchowym. Ksetra � "pole"; materialne cia�o. Ksetra-jna � (ksetra � pole albo cia�o; jna � znawca) ten, kto jest znawc� cia�a. Ksetrajna jest zar�wno dusza, jak te� Dusza Najwy�sza � dusza indywidualna jest znawc� swego cia�a, a�Dusza Najwy�sza jest znawc� wszystkich cia�. Laksmi � (1) wieczna towarzyszka Visnu (Narayana); bogini fortuny (2) uosobienie bogactwa. Lila � "transcendentalne rozrywki"; czynno�ci spe�niane przez Najwy�szego Pana. Mahabharata � wielki poemat napisany przez Vyasadev� opisuj�cy przygody Pandav�w. Najwa�niejsz� cz�ci� Mahabharaty jest Bhagavad-gita. Maha-mantra � (dos�ownie: wielka mantra) Hare Kryszna, Hare Kryszna, Kryszna Kryszna, Hare Hare / Hare Rama, Hare Rama, Rama Rama, Hare Hare. Mahatma � "wielka dusza"; osoba wyzwolona, w�pe�ni �wiadoma Kryszny. Mantra � (mana � umys�, tra � wyzwala�) (1) �wi�ta modlitwa do p�boga albo bezpo�rednio do Boga; (2) transcendentalna wibracja d�wi�kowa, kt�ra wyzwala umys� z�materialnego zanieczyszczenia i�skierowana jest do Boga. Maya � energia iluzoryczna Najwy�szego Pana. Pod jej wp�ywem uwarunkowana dusza zapomina o�swojej naturze duchowej i�o Bogu. Mayavada � ateistyczna, monistyczna interpretacja filozofii wedyjskiej; odrzuca istnienie indywidualnej egzystencji Boga, jak r�wnie� r�nic� mi�dzy Bogiem a�dusz�. Mayavadi � zwolennik filozofii Mayavada. Mayavadi nie uznaje istnienia Boga jako Najwy�szej Osoby i�utrzymuje, �e indywidualno�� �ywej istoty jest z�udzeniem. Zgodnie z�ich teori� B�g nie ma formy i�jest bezosobowy. Chc� pozby� si� indywidualnej egzystencji i�wtopi� si� w�Absolut. Mukti � wyzwolenie z�egzystencji materialnej. Narayan � pe�na, czteror�ka emanacja Kryszny przewodz�ca na Vaikunthach; Pan Visnu. Nirvana � "wyzwolenie"; (1) w�Bhagavad-gicie: wyzwolenie ze �wiata materialnego, gdy dusza wraca do �wiata duchowego; (2) zgodnie z�interpretacj� buddyjsk�: wyzwolenie si� z�cia�a, co oznacza, �e dusza ko�czy sw� indywidualn� egzystencj�. Nrsimhadev � inkarnacja Pana w�postaci p�-cz�owieka p�-lwa. Om (Omkara) � transcendentalna wibracja d�wi�kowa reprezentuj�ca Prawd� Absolutn�. Paramatma � Dusza Najwy�sza, zlokalizowany aspekt Najwy�szego Pana; przebywaj�cy w�sercu �wiadek i�przyjaciel ka�dej uwarunkowanej duszy, kt�ry towarzyszy jej w��wiecie materialnym. P�bogowie � s� to istoty bardziej zaawansowane od ludzi. W��wiecie materialnym s� trzydzie�ci trzy miliony p�bog�w pe�ni�cych funkcje administracyjne i�ka�dy z�nich odpowiedzialny jest za jaki� aspekt zarz�dzania we wszech�wiecie (np. ciep�o, �wiat�o, wod� czy powietrze). Prakrti � "energia" (1) energia, przeciwie�stwo Boga (purusa), �r�d�a energii; (2) para-prakrti: wy�sza, duchowa energia; (3) apara-prakrti, ni�sza, materialna energia. Prasada � "�aska"; wegetaria�skie po�ywienie ofiarowane Krysznie. Purana � filozoficzne prace historyczne b�d�ce cz�ci� Ved. Najwa�niejsz� z�Puran jest Bhagavata Purana (�rimad-Bhagavatam). Purusa � "podmiot rado�ci"; odnosi si� albo do indywidualnej duszy albo do Najwy�szego Pana. Purusottama � "najwy�szy podmiot przyjemno�ci", "najwy�sza osoba"; jedno z�imion Kryszny. Radharani � Radharani jest najwi�kszym bhakt� Pana Kryszny i�Jego wieczn� towarzyszk�. Uwa�ana jest te� za uciele�nienie wewn�trznej, duchowej mocy przyjemno�ci Kryszny. Raghunath das Goswami � wielki bhakta �ri Kryszny Caitanyi Mahaprabhu, �yj�cy w�tym samym okresie co Pan Caitanya. By� jednym z�sze�ciu Goswamich, kt�rym powierzono kontynuowanie misji Pana Caitanyi, czyli g�oszenie �wiadomo�ci Kryszny na ca�ym �wiecie. Rajo-guna � jedna z�cech natury materialnej � cecha pasji. Rama � (1) imi� Kryszny, kt�re znaczy "�r�d�o nieko�cz�cego si� szcz�cia"; (2) Balarama, brat Kryszny; (3) Ramacandra, inkarnacja Kryszny; przyk�ad doskona�ego w�adcy. Ramayana � epos autorstwa Valmiki Muniego opisuj�cy pojawienie si� i�czynno�ci Pana Ramacandry. Risabhadev � inkarnacja Kryszny w�postaci wielkiego kr�la. Rupa Goswami � (1489-1564) wielki �wi�ty z�Indii; bezpo�redni ucze� �ri Caitanyi Mahaprabhu. By� jednym z�sze�ciu Goswamich, kt�rym powierzono kontynuowanie misji Pana Caitanyi, czyli g�oszenie �wiadomo�ci Kryszny na ca�ym �wiecie. Sac-cid-ananda � "wieczny, pe�en wiedzy i�szcz�cia"; cechy Kryszny i�Jego wy�szej energii. Samsara � cykl powtarzaj�cych si� narodzin i��mierci w��wiecie materialnym. Sanatana � "wieczny". Sanatan Goswami � (1488-1588) brat Rupy Goswamiego; jeden z�bezpo�rednich uczni�w �ri Caitanyi Mahaprabhu. By� jednym z�sze�ciu Goswamich, kt�rym powierzono kontynuowanie misji Pana Caitanyi, czyli g�oszenie �wiadomo�ci Kryszny na ca�ym �wiecie. Sankhya � (1) analityczne odr�nianie ducha od materii; (2) �cie�ka s�u�by oddania zaprezentowana przez Pana Kapil�, syna Devahuti, kt�ry jest inkarnacj� Kryszny. Sannyasi � mnich, kt�ry przyj�� wyrzeczony porz�dek �ycia (sannyas�). Sanskryt � j�zyk Ved; najstarsze pismo �wiata; z�sanskrytu wywodzi si� wiele j�zyk�w wsp�czesnych. Sarva-gatah � "wszechprzenikaj�cy"; cecha duszy. Znaczy to, �e dusza mo�e �y� wsz�dzie w�materialnym wszech�wiecie. Sattva-guna � jedna z�cech natury materialnej; cecha dobroci. Swami -"pan"; tytu� sannyasina. �ankaracarya � wielki filozof, kt�ry ustanowi� doktryn� advaita (niedualizmu), podkre�laj�c� bezosobow� natur� Boga i�to�samo�� wszystkich dusz z�niezr�nicowanym Brahmanem. �astra � pisma objawione; literatura wedyjska. �iksastakam � jedyne osiem werset�w, jakie pozostawi� po Sobie Pan Caitanya Mahaprabhu. �iva � "pomy�lny"; pot�ny p�b�g i�wielki bhakta; odpowiedzialny za niszczenie wszech�wiata. �ridhar Swami � (1429-1529) wielki bhakta Pana; autor komentarza do �rimad-Bhagavatam. �rimad-Bhagavatam � jedna z�osiemnastu Puran, zwana powszechnie "nieskaziteln� Puran�". Zapisana zosta�a pi�� tysi�cy lat temu przez �rila Vyasadev�, kt�ry przeznaczy� j� specjalnie dla ludzi �yj�cych w�obecnym wieku hipokryzji i�k��tni. Oryginalny komentarz do Vedanta-sutry (tego samego autora), kt�ry uwa�any jest za �mietank� ca�ej literatury wedyjskiej. �udra � robotnik; cz�onek czwartej grupy spo�ecznej w�wedyjskim systemie spo�ecznym. Tamo-guna � jedna z�cech natury materialnej; cecha ignorancji. Upanisady � 108 traktat�w filozoficznych zawartych w�Vedach. Vaikuntha � vai znaczy "bez", a�kuntha znaczy "niepok�j". Wieczne planety �wiata duchowego. Wszyscy �yj� tam w�wiecznym szcz�ciu i�wiedzy, pe�ni�c s�u�b� oddania dla Pana Visnu (Kryszny). Vaisnava � wielbiciel Najwy�szej Osoby Boga. Valmiki � wielki m�drzec i�uczony wedyjski. Autor Ramayany, jednej z�najwa�niejszych powie�ci literatury wedyjskiej. Varna�rama-dharma � instytucja spo�ecze�stwa wedyjskiego podzielonego na cztery varny i�cztery a�ramy. Vasudev � "syn Vasudevy"; imi� Kryszny. Vedanta-sutra � wielki traktat filozoficzny Vyasadevy, na kt�ry sk�adaj� si� aforyzmy (sutry) m�wi�ce o�naturze Prawdy Absolutnej. Vedy � oryginalne pisma objawione, po raz pierwszy wypowiedziane przez Samego Pana. Oko�o pi�ciu tysi�cy lat temu m�drzec Vyasadeva podzieli� oryginaln� jedn� Ved� na cztery: Rig, Yajur, Sama i�Atharva, aby umo�liwi� osobom mniej inteligentnym jej zrozumienie. Virat-rupa � kosmiczna forma Najwy�szego Pana. Visnu � "wszechprzenikaj�cy"; ekspansja Kryszny, kt�rej zadaniem jest tworzenie i�utrzymywanie �wiata materialnego. Vrindavan � transcendentalna siedziba Pana Kryszny, zwana r�wnie� Goloka Vrindavan albo Krysznalok�. Miasteczko Vrindavan le��ce w�okr�gu Mathury w�Uttar Pradesh (Indie), gdzie Kryszna pojawi� si� 5 000 lat temu, jest manifestacj� duchowej siedziby Kryszny na Ziemi. Vyasadev � literacka inkarnacja Boga; kompilator Ved, autor Puran, Mahabharaty i�Vedanta-sutry. Yoga � "��czenie"; �cie�ka po��czenia si� z�Najwy�szym. Yogin � (1) osoba praktykuj�ca kt�rykolwiek z�proces�w yogi; (2) yogin pod��aj�cy �cie�k� yogi mistycznej, czyli astanga-yogi; (3) najwy�szy yogin, bhakta (bhakti-yogin). Yudhisthir Maharaj � wielki kr�l opisany w�Pierwszym Canto �rimad-Bhagavatam; brat Arjuny; zwyci�zca wielkiej bitwy na polu Kuruksetra. Yuga � epoki w��yciu wszech�wiata pojawiaj�ce si� w�powtarzaj�cym si� cyklu czterech. Yuga-dharma � najbardziej efektywny proces samorealizacji dla danego wie Powtarzanie mantry Hare Kryszna Celem medytacji, wed�ug pism wedyjskich, jest oczyszczenie si� z�materialnych pragnie� i�doj�cie do etapu mi�o�ci do Boga. W�przesz�o�ci polecanymi metodami medytacji by�y m.in. raja-yoga (yoga medytacyjna) i�jnana-yoga (yoga filozoficznej spekulacji). Obecnie s� one odrzucane jako nieefektywne. Trudno oczekiwa�, by tzw. wsp�czesny cz�owiek porzuci� prac� i�rodzin� i�zosta� �yj�cym w�lesie m�drcem. Dla Kali-yugi Vedy polecaj� proces intonowania �wi�tych imion Boga: hare krsna hare krsna krsna krsna hare hare hare rama hare rama rama rama hare hare Intonowanie tej maha-mantry (wibracji o�charakterze duchowym) ma taki sam oczyszczaj�cy wp�yw jak bezpo�rednie obcowanie z�Kryszn�. Poniewa� B�g jest absolutny, nie ma r�nicy pomi�dzy Jego imieniem a�Nim Samym. Powtarzanie imion Kryszny uwalnia nas od materialnych cech, takich jak: po��danie, chciwo��, gniew i�budzi drzemi�ce w�nas uczucie mi�o�ci do Boga. Nie istniej� surowe zasady odno�nie intonowania: mo�emy powtarza� Hare Kryszna kiedykolwiek i�gdziekolwiek, bez konieczno�ci porzucania pracy, szko�y, itd. Maha-mantra mo�e by� �piewana g�o�no, tak aby inni mogli s�ucha� i�powtarza�, albo recytowana cicho, na koralach medytacyjnych, jako osobista medytacja. Korale medytacyjne mo�emy zrobi� w�nast�puj�cy spos�b: 1) zaopatrujemy si� w�mocny sznurek d�ugo�ci 3-5 oraz sto dziewi�� drewnianych lub innych korali (jeden z�koralik�w powinien by� wi�kszy od pozosta�ych). Oko�o pi�tnastu centymetr�w od ko�ca sznurka zawi�zujemy w�ze�, nawlekamy 108 koralik�w wi���c za ka�dym z�nich supe�ek. (rys. 1). 2) Obydwa ko�ce sznurka z�nawleczonymi koralami przeci�gamy przez sto dziewi�ty, wi�kszy koral robi�c z�niego tzw. "g��wk�", ko�ce sznurka obcinamy (rys. 2) 3) Podczas medytacji korale trzymamy w�prawym r�ku, pomi�dzy kciukiem i�palcem �rodkowym (palec wskazuj�cy nie dotyka korali). (rys. 3) Na ka�dym paciorku powtarzamy ca�� maha-mantr�, po czym przechodzimy do nast�pnego itd., powtarzaj�c mantr� w�ten sam spos�b, dop�ki nie dojdziemy, po przej�ciu 108 korali, do drugiej strony "g��wki". Przy "g��wce" odwracamy korale i�rozpoczynamy intonowanie nowej rundy ("rund�" nazywamy wypowiedzenie maha-mantry na ka�dym z�kolejnych 108 korali od jednej strony "g��wki" do drugiej), pami�taj�c, �e nie powtarzamy mantry na "g��wce". Intonowanie jednej rundy zajmuje wprawnej osobie oko�o 7 minut, chocia� na pocz�tku mo�e to trwa� 10 minut lub wi�cej. Na pocz�tku mo�na intonowa� 2-3 rundy dziennie. Lepiej jest intonowa� regularnie sta��, nawet niewielk�, ilo�� rund ni� 10 rund od czasu do czasu. Kandydaci do inicjacji przez mistrza duchowego powinni intonowa� 16 rund dziennie. Dla osi�gni�cia maksymalnej korzy�ci z�intonowania nale�y tak�e codziennie czyta� jaki� fragment z�Bhagavad-gity takiej jak� jest. Rozdzia� 1 � Pierwszy spacer poranny Nagrano 18 kwietnia 1973 roku w�Cheviot Hills Park w�Los Angeles. �rila Prabhupadowi towarzysz� dr Thoudam Damodara Singh, Karandhara das adhikari, Brahmananda Swami i�inni uczniowie. �ycie na innych planetach �rila Prabhupad: �ywe istoty znajduj� si� nawet na S�o�cu i�Ksi�ycu. Co o�tym s�dz� naukowcy? Dr Singh: M�wi�, �e �ycie tam nie wyst�puje. �rila Prabhupad: To bzdura. Tam istnieje �ycie. Dr Singh: M�wi�, �e na Ksi�ycu nie ma �ycia, poniewa� go tam nie znale�li. �rila Prabhupad: Dlaczego w�to wierz�? Ksi�yc jest pokryty py�em, lecz �ywe istoty mog� �y� w�tym pyle. Ka�da atmosfera jest odpowiednia do �ycia � ka�da atmosfera. Dlatego Vedy opisuj� �ywe istoty jako sarva-gatah, co znaczy "istniej�ce w�ka�dych warunkach". �ywa istota nie jest materialna. Chocia� jest zamkni�ta w�materialnym ciele niczym w�klatce, to sama nie jest materialna. A�kiedy m�wimy o�r�nych atmosferach, mamy na my�li r�ne warunki materialne. Karandhara: M�wi�, �e atmosfera na Ksi�ycu nie nadaje si� do �ycia, lecz w�spos�b uzasadniony mog� powiedzie� tylko tyle, �e nie jest odpowiednia dla �ycia takiego, jakie jest im znane. �rila Prabhupad: Vedy m�wi�, �e �ywa istota nie ma zwi�zku z�rzeczami materialnymi. Nie mo�na jej spali�, poci��, wysuszy� czy zmoczy�. Jest to om�wione w�Bhagavad-gicie. Dr Singh: Naukowcy s�dz�, �e wiedza, kt�r� maj� o��yciu na tej planecie, musi odnosi� si� r�wnie� do �ycia na innych planetach. �rila Prabhupad: Tak. My�l� przede wszystkim o�sobie samych. My�l� w�spos�b ograniczony, w�odniesieniu do w�asnych warunk�w. My nazywamy to "filozofi� dr �aby". [�miech.] Pewnego razu �y�a sobie w�studni �aba. Kiedy przyjaciel powiedzia� jej o�istnieniu Oceanu Atlantyckiego, zapyta�a go: "Co to jest ten Ocean Atlantycki?" "To ogromny zbiornik wodny" � odpowiedzia� przyjaciel. "Jak du�y? Dwukrotnie wi�kszy od tej studni?" "O, nie... O�wiele, wiele wi�kszy" � odpowiedzia� przyjaciel. "O ile wi�kszy? Dziesi�� razy wi�kszy?" W�ten spos�b �aba wysila�a sw�j m�zg, ale jak mo�na w�ten spos�b zrozumie� ogrom wielkiego oceanu? Nasze mo�liwo�ci, nasze do�wiadczenia i�nasza zdolno�� spekulacji s� zawsze ograniczone. Spekulacje naukowc�w prowadz� jedynie do powstania tego typu �abiej filozofii. Karandhara: Podstaw� tego, co oni nazywaj� "naukow� rzetelno�ci�" jest to, �e m�wi� tylko o�tym, czego mog� bezpo�rednio do�wiadczy�. �rila Prabhupad: Ty mo�esz m�wi� o�swoim do�wiadczeniu, a�ja mog� m�wi� o�swoim. Dlaczego mia�bym przyj�� twoje do�wiadczenie? Mo�esz by� g�upcem, wi�c dlaczego ja r�wnie� mia�bym sta� si� g�upcem? Ty mo�esz by� �ab�, lecz przypu��my, �e ja jestem wielorybem. Dlaczego mia�bym uzna�, �e twoja studnia jest wszystkim? Ty masz swoj� metod� zdobywania wiedzy naukowej, a�ja mam swoj�. Dr Singh: Poniewa� naukowcy nie wykryli �adnej wody na powierzchni Ksi�yca, doszli wi�c do wniosku, �e �ycie nie mog�oby tam przetrwa�. �rila Prabhupad: Nie widzieli ca�ej powierzchni Ksi�yca. Przypu��my, �e kto� przyby�by tutaj z�innej planety, wyl�dowa� na Pustyni Arabskiej, a�nast�pnie wr�ci� do siebie. Czy m�g�by doj�� do jakich� pewnych wniosk�w co do natury ca�ej Ziemi? Jego wiedza nie by�aby kompletna. Karandhara: Maj� urz�dzenie do wykrywania wody M�wi�, �e wy s�ali to urz�dzenie, by okr��y�o Ksi�yc, i�doszli do wniosku, �e na Ksi�ycu nie ma wody, a�zatem nie ma tam �ycia. �rila Prabhupad: Nawet je�li na poz�r nie ma tam wody, tak jak na S�o�cu, to mimo to znajduj� si� tam �ywe istoty Jak na pustyni pozornie pozbawionej wody ro�nie kaktus? Karandhara: Pobiera wod� z�atmosfery. �rila Prabhupad: Tak, poniewa� atmosfera zawiera wszystkie elementy potrzebne do utrzymania �ycia: ziemi�, wod�, ogie�, powietrze i�eter. Elementy te obecne s� we wszystkim co materialne. Na przyk�ad, w�moim ciele znajduje si� woda, chocia� nie mo�esz jej zobaczy�. Podobnie, nie widzisz w�mym ciele ognia, a�jednak jest ono ciep�e. Sk�d pochodzi to ciep�o? Nie widzisz �adnego ognia. Czy widzisz jaki� ogie� pal�cy si� w�moim ciele? Sk�d wi�c pochodzi to ciep�o? Jaka jest odpowied�? Wszech�wiat w�atomie �rila Prabhupad: Wszelka materia stanowi kombinacj� pi�ciu element�w fizycznych (ziemi, wody, ognia, powietrza i�eteru) oraz trzech element�w subtelnych (umys�u, inteligencji i�fa�szywego ego). Karandhara: Zgodnie z�nauk� wedyjsk� energia materialna bierze pocz�tek z�fa�szywego ego, dalej rozwija si� w�inteligencj�, potem w�umys�, a�nast�pnie w�elementy fizyczne � eter, powietrze, ogie� itd. Tak wi�c te same podstawowe sk�adniki znajduj� si� w�ca�ej materii. Czy nie tak? �rila Prabhupad: Tak. Stworzenie materialnego wszech�wiata jest niczym wyrastanie ogromnego drzewa figowego z�male�kiego nasienia. Nikt nie mo�e zobaczy� drzewa w�nasieniu, lecz znajduj� si� w�nim wszystkie sk�adniki konieczne do wyro�ni�cia drzewa, ��cznie z�potrzebn� do tego inteligencj�. W�rzeczywisto�ci ka�de cia�o jest po prostu pr�bk� wszech�wiata. Twoje cia�o i�moje cia�o s� r�nymi wszech�wiatami, ma�ymi wszech�wiatami. Tote� znajduje si� w�nich wszystkich osiem element�w materialnych, tak jak w�ca�ym wszech�wiecie. Podobnie, innym wszech�wiatem jest cia�o owada. Karandhara: A�co, je�li chodzi o�atom? �rila Prabhupad: Ta sama formu�a odnosi si� i�do atomu: wszystkie te elementy s� r�wnie� w�atomie. Anor aniyan mahato mahiyan. (Katha Upanisad 1.2.20) Oznacza to, �e bez wzgl�du na to, czy co� jest ogromne czy te� niezmiernie ma�e, zbudowane jest z�tych samych podstawowych element�w. Ta prawda obowi�zuje wsz�dzie w�tym materialnym �wiecie. Tak jak ma�y damski zegarek zawiera wszystkie mechanizmy potrzebne do jego sprawnego funkcjonowania, tak r�wnie� mr�wka ma wszelk� konieczn� substancj� m�zgow� potrzebn� do tego, aby mog�a sprawnie kierowa� swoimi sprawami. Jak to mo�liwe? Aby udzieli� poprawnej odpowiedzi, musia�by� uwa�nie zbada� tkanki m�zgowe mr�wki. Ale tego nie mo�esz zrobi�. A�ponadto, s� niezliczone insekty, kt�re s� mniejsze od mr�wki. Wi�c za tymi wszystkimi szczeg�owymi czynno�ciami musi kry� si� jaki� mechanizm. Ale naukowcy nie s� w�stanie go odkry�. Wzgl�dno�� i�wiedza �rila Prabhupad: Wszystkie �ywe istoty posiadaj� inteligencj� niezb�dn� do wykonywania czterech podstawowych czynno�ci: jedzenia, spania, stosunk�w seksualnych i�obrony. Te cztery zasady istniej� nawet w�atomie. Istota ludzka r�ni si� jedynie tym, �e posiada dodatkow� inteligencj�, dzi�ki kt�rej mo�e zrozumie� Boga. Na tym polega r�nica. Ahara-nidra-bhaya-maithunam ca samanam etat pa�ubhir naranam. Jedzenie, spanie, seks i�obron� mo�na znale�� wsz�dzie. Widzieli�cie, jak rosn� drzewa. Gdziekolwiek znajduje si� s�k, kora nie rozrasta si� w�ten spos�b, lecz tak. [�rila Prabhupad pokazuje gestami, �e kora drzewa nie rozwija si� na s�ku, lecz dooko�a niego.] Drzewo posiada inteligencj�: "Je�li p�jd� t� drog�, natrafi� na przeszkody, wi�c b�d� rosn�� tak". Lecz gdzie s� jego oczy? Jak mo�e widzie�? Ma inteligencj�. Ta inteligencja mo�e nie by� tak rozwini�ta jak nasza, tym niemniej jest to inteligencja. Podobnie, dziecko r�wnie� ma inteligencj�, chocia� nie tak rozwini�t� jak inteligencja jego ojca. We w�a�ciwym czasie, kiedy dziecko otrzyma cia�o takie, jakie ma ojciec, jego inteligencja w�pe�ni rozwinie si� i�zamanifestuje. Dr Singh: Zatem inteligencja jest rzecz� wzgl�dn�. �rila Prabhupad: Tak. Wszystko jest wzgl�dne. Ty masz swoje cia�o, swoj� d�ugo�� �ycia, swoj� inteligencj�, a�mr�wka ma swoj�. I�my i�mr�wka �yjemy sto lat, ale d�ugo�� tego stuletniego okresu tycia jest dostosowana do naszych cia�. Nawet Brahma, najd�u�ej �yj�ca istota w�tym wszech�wiecie, �yje sto lat. Nam mo�e si� wydawa�, �e mr�wka �yje zaledwie kilka dni. Tak samo na innych planetach, kt�re posiadaj� inn� atmosfer� ni� Ziemia, istniej� formy �ycia dostosowane do tamtejszych warunk�w. Ale naukowcy pr�buj� rozpatrywa� wszystko z�punktu widzenia Ziemi. To bzdura. Dlaczego to robi�? Je�li w�ca�ej manifestacji kosmicznej obowi�zuje prawo wzgl�dno�ci, to dlaczego naukowcy m�wi�, �e �ycie na innych planetach musi odpowiada� warunkom, jakie istniej� na tej planecie? Vedy informuj� nas, �e wiedza musi zawsze bra� pod uwag� de�a-kala-patra. De�a znaczy "warunki", kala znaczy "czas", a�patra znaczy "dany przedmiot". Poznaj�c cokolwiek musimy bra� pod uwag� te trzy elementy. Na przyk�ad, ryba czuje si� bardzo dobrze w�wodzie, a�my dr�ymy ju� na brzegu morza. Jest tak dlatego, �e moja de�a-kala-patra r�ni si� od de�a-kala-patra ryby. Ale je�li dojdziemy do wniosku, �e mewy r�wnie� b�d� trz�s�y si� z�zimna w�wodzie, to jest to nonsens. Ich de�a-kala-patra jest jeszcze inna. W�materialnej manifestacji kosmicznej znajduje si� 8 400 000 gatunk�w �ycia, i�ka�dy gatunek musi dostosowa� si� do innych warunk�w. Nawet na tej planecie: nie mo�esz pojecha� na Alask� i��y� tam wygodnie, chocia� jest to Ameryka. Tak samo, �ywe istoty, kt�rym odpowiada �ycie na Alasce, nie przybywaj� tutaj. Karandhara: Zatem podstaw� wzgl�dno�ci jest nasze indywidualne po�o�enie. �rila Prabhupad: Tak. Dlatego istnieje powiedzenie, �e to, co jest pokarmem dla jednych, dla drugich jest trucizn�. Brahmananda: Poniewa� naukowcy nie s� w�stanie utrzyma� si� przy �yciu na Ksi�ycu, to my�l�, �e nikt nie mo�e. Dzie� trwaj�cy 8,6 miliarda lat Dr Singh: Problem w�tym �wiecie polega na tym, �e praktycznie ka�dy widzi wszystko z�perspektywy w�asnych warunk�w � a to jest nonsens. Ucze�: Kto�, kto nigdy nie opu�ci� swej wioski, my�li, �e jego wioska jest ca�ym �wiatem. �rila Prabhupad: Tak. �aba zawsze ocenia wszystko z�punktu widzenia swojej studni. Nie potrafi my�le� inaczej. Ocean jest wielki, lecz ona my�li o�wielko�ci oceanu w�kategoriach odpowiadaj�cych jej w�asnej wielko�ci. Podobnie, B�g jest wielki, lecz my my�limy o�Nim z�perspektywy wzgl�dnej wielko�ci, wielko�ci odpowiadaj�cej naszej w�asnej. S� pewne owady, kt�re rodz� si� noc�, rozwijaj� si� noc�, noc� wydaj� potomstwo i�umieraj� � wszystko przed �witem. Nigdy nie widz� �wiat�a dziennego. Wi�c je�li dojd� do wniosku, �e �wiat�o dzienne nie istnieje, to jest to nonsens. W�ten sam spos�b, kiedy dowiadujemy si� z��astr (pism objawionych, �e d�ugo�� �ycia Brahmy r�wna jest milionom naszych lat, nie wierzymy w�to. M�wimy: "Jak to mo�liwe?" Ale Bhagavad-gita (8.17) m�wi: sahasra-yuga-paryantam ahar yad brahmano viduh � "Cztery miliardy trzysta milion�w lat ziemskich r�wna si� dwunastu godzinom Brahmy". Nawet polityczny przyw�dca Indii, kt�ry s�yn�� jako wielki znawca Gity, nie by� w�stanie zaakceptowa� tej informacji. Powiedzia�, �e to spekulacja. Taki dra�! A�mimo to uznawany jest za wp�ywowego uczonego. Na tym polega problem. Dranie i�g�upcy uchodz� za uczonych i�filozof�w i�dlatego zwodz� ca�y �wiat. Rozdzia� 2 � Drugi spacer poranny Nagrano 19 kwietnia 1973 roku w�Cheviot Hills Park w�Los Angeles. �rila Prabhupadowi towarzysz� dr Singh, Brahmananda Swami i�inni uczniowie. Darwinizm wymiera �rila Prabhupad: Ten materialny �wiat jest mieszanin� trzech cech: sattva, rajas i�tamas (dobroci, pasji i�ignorancji) � kt�re dzia�aj� wsz�dzie. Te trzy cechy s� obecne w�r�nych proporcjach we wszystkich gatunkach �ycia. Na przyk�ad, niekt�re drzewa wydaj� smaczne owoce, podczas gdy inne s�u�� po prostu jako opa�. Przyczyn� tego jest obcowanie z�okre�lonymi cechami natury Te trzy cechy obecne s� r�wnie� w�r�d zwierz�t. Cech� krowy jest dobro�, lwa � pasja, a�ma�py � ignorancja. Darwin twierdzi, �e jego ojcem jest ma�pa. To niem�dre teoretyzowanie. Dr Singh: Darwin powiedzia�, �e niekt�re gatunki wymieraj� podczas walki o�byt. Przetrwaj� te, kt�re s� w�stanie przetrwa�, lecz inne wymr�. M�wi zatem, �e wymieranie i�przetrwanie zachodz� jednocze�nie. �rila Prabhupad: Nic nie wymiera. Ma�pa nie wymar�a. Ma�pa, bezpo�redni przodek Darwina, �yje nadal. Karandhara: Darwin powiedzia�, �e musi istnie� dob�r naturalny Lecz dob�r znaczy, �e jest mo�liwo�� wyboru. Kto zatem wybiera? �rila Prabhupad: To musi by� osoba. Kto zezwala na to, aby kto� prze�y�, a�kto� inny zosta� zabity? Aby wyda� takie polecenie, musi istnie� pewien autorytet maj�cy wy�sz� w�adz�. To nasze pierwsze za�o�enie. I�Bhagavad-gita wyja�nia, kto jest tym autorytetem. Kryszna m�wi: mayadhyaksena prakrtih � "Natura dzia�a pod Moim nadzorem". (Bg. 9.10) Dr Singh: Darwin m�wi tak�e, �e r�ne gatunki nie powsta�y jednocze�nie, lecz rozwin�y si� stopniowo. �rila Prabhupad: Jak zatem wyja�nia pocz�tek procesu ewolucji? Karandhara: Wsp�cze�ni darwini�ci m�wi�, �e pierwszy �ywy organizm powsta� na drodze reakcji chemicznych. �rila Prabhupad: A�ja im m�wi�: "Je�li �ycie powsta�o z�substancji chemicznych i�je�li wasza nauka jest tak zaawansowana, to dlaczego nie potraficie stworzy� �ycia na drodze biochemicznej w�swoich laboratoriach?" W przysz�o�ci Karandhara: M�wi�, �e stworz� �ycie w�przysz�o�ci. �rila Prabhupad: W�jakiej przysz�o�ci? Kiedy zadajemy to zasadnicze pytanie, odpowiadaj�: "Zrobimy to w�przysz�o�ci". Dlaczego w�przysz�o�ci? To jest zupe�ny nonsens. "Nie ufaj przysz�o�ci, jakkolwiek pi�kn� by by�a". Je�li s� tak zaawansowani, to teraz powinni zademonstrowa�, jak mo�na stworzy� �ycie z�substancji chemicznych. W�przeciwnym razie, jakie znaczenie ma ich post�p? M�wi� bzdury. Karandhara: M�wi�, �e s� na samym progu stworzenia �ycia. �rila Prabhupad: To tylko inny spos�b powiedzenia tej samej rzeczy: "W przysz�o�ci". Naukowcy musz� przyzna�, �e nadal nie znaj� �r�d�a �ycia. Ich twierdzenie, i� wkr�tce dowiod�, �e �ycie powsta�o na drodze reakcji chemicznych, jest niczym p�acenie komu� postdatowanym czekiem. Przypu��my, �e dam ci taki czek na dziesi�� tysi�cy dolar�w, podczas gdy w�rzeczywisto�ci nie mam �adnych pieni�dzy. Jaka jest warto�� tego czeku? Naukowcy twierdz�, �e ich nauka jest wspania�a, lecz kiedy domagamy si� praktycznego przyk�adu, m�wi�, �e dostarcz� go w�przysz�o�ci. Przypu��my, �e powiem ci, i� posiadam miliony dolar�w, lecz kiedy prosisz mnie o�pieni�dze, odpowiadam: "Zaraz dam ci postdatowany czek na du�� sum�. Dobrze?" Je�li jeste� inteligentny, odpowiesz: "Daj mi chocia� pi�� dolar�w got�wk�, abym m�g� zobaczy� co� konkretnego". Naukowcy nie s� w�stanie stworzy� w�swych laboratoriach nawet pojedynczego �d�b�a trawy, ale twierdz�, �e �ycie powsta�o z�substancji chemicznych. Co to za nonsens? Czy nikt tego nie kwestionuje? Karandhara: M�wi�, �e �ycie powsta�o w�oparciu o�prawa chemiczne. �rila Prabhupad: Je�li istnieje prawo, musimy wzi�� pod uwag�, �e kto� to prawo stworzy�. Pomimo ich ca�ego tak zwanego post�pu, naukowcy nie potrafi� wyprodukowa� nawet �d�b�a trawy w�swoich laboratoriach. Co z�nich za naukowcy? Dr Singh: M�wi�, �e ostatecznie �r�d�em wszystkiego jest materia. Materia o�ywiona pochodzi z�materii nieo�ywionej. �rila Prabhupad: To sk�d si� bierze o�ywiona materia teraz? Czy naukowcy twierdz�, �e �ycie powsta�o z�materii w�przesz�o�ci, ale nie dzieje si� tak obecnie? Z�czego teraz powstaje mr�wka � z ziemi? Brakuj�ce ogniwo Dr Singh: Tak naprawd� to jest kilkana�cie teorii wyja�niaj�cych, w�jaki spos�b �ycie powsta�o z�materii i�jak o�ywiona materia powsta�a z�nieo�ywionej. �rila Prabhupad (przydzielaj�c dr Singhowi rol� materialistycznego naukowca): Dobrze, panie naukowcu, dlaczego wi�c �ycie nie powstaje z�materii teraz? Ty draniu, dlaczego teraz �ycie nie powstaje z�materii? W rzeczywisto�ci tacy naukowcy s� draniami. Wysuwaj� dziecinne twierdzenia, �e �ycie powsta�o z�materii, chocia� wcale nie potrafi� tego udowodni�. Nasz ruch �wiadomo�ci Kryszny powinien zdemaskowa� wszystkich tych drani. Oni tylko blefuj�. Dlaczego nie stworz� �ycia teraz, od razu? M�wi�, �e w�przesz�o�ci �ycie powsta�o z�materii; i�m�wi�, �e stanie si� to znowu w�przysz�o�ci. M�wi� nawet, �e stworz� �ycie z�materii. Co to za teoria? Ju� stwierdzili, �e �ycie powsta�o z�materii. "Powsta�o" � to odnosi si� do przesz�o�ci. Dlaczego wi�c teraz m�wi� o�przysz�o�ci? Czy to nie sprzeczne? Spodziewaj� si�, �e przesz�o�� wydarzy si� w�przysz�o�ci. To dziecinada. Karandhara: M�wi�, �e �ycie powsta