5256
Szczegóły |
Tytuł |
5256 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
5256 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 5256 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
5256 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Irena Kostrowicka, Zbigniew Landau, Jerzy Tomaszewski
HISTORIA GOSPODARCZA POLSKI
XIX i XX WiEKU
Wydanie czwarte, uzupe�nione
Ksi��ka i Wiedza 1984
Obwolut� i ok�adk� projektowa� JAN �LIWI�SKI
Redaktorzy;
JANINA DZIEMBOWSKA I LESZEK FICI�SKI
Redaktor techniczny KAZIMIERZ UCHMA�SKI
Korektor BARBARA OSUCHOWSKA I MAREK SOSNOWSKI
Copyright lor the Polish edition by Wydawnictwo �Ksi��ka l Wiedza" RSW �Prasa�Ksi��ka�Ruch" Warszawa 1985
ISBN 83-05-11411-2
WST�P
Praca niniejsza jest pr�b� syntezy dziej�w gospodarczych ziem polskich w okresie kszta�towania si� i rozwoju stosunk�w kapitalistycznych oraz pierwszych latach funkcjonowania gospodarki socjalistycznej. Ksi��ka powsta�a jako rezultat wieloletnich prac naukowych i do�wiadcze� dydaktycznych Zak�adu Historii Gospodarczej Szko�y G��wnej Planowania i Statystyki w Warszawie oraz Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, a tak�e dzi�ki bogatemu dorobkowi polskiej nauki historycznej. Celem jej jest s�u�y� pomoc� przy studiowaniu rozwoju gospodarczego naszego kraju oraz u�atwi� zrozumienie skomplikowanych i trudnych problem�w wsp�czesnej gospodarki Polski, kt�rych korzenie si�gaj� bli�szej lub dalszej przesz�o�ci. Dlatego te� praca ta nie jest pomy�lana wy��cznie jako podr�cznik dla studenta-ekonomisty, cho� powstawa�a dla zaspokojenia jego w�a�nie potrzeb, lecz jest adresowana do szerszego grona Czytelnik�w zajmuj�cych si� lub te� po prostu interesuj�cych si� �yciem gospodarczym Polski.
Cel pracy oraz szeroki kr�g Czytelnik�w, kt�rym � w za�o�eniu autor�w � ma ona s�u�y�, zdecydowa�y o zakresie i sposobie uj�cia, a tak�e o wyborze przedstawionego materia�u. Autorzy starali si� zobrazowa� rozw�j �ycia gospodarczego ziem polskich wysuwaj�c na plan pierwszy podstawowe procesy wyst�puj�ce w r�nych jego etapach i podkre�laj�c to, co jest w nich specyficzne. Starano si� zarazem odr�bno�� t� ukaza� na tle og�lnych prawid�owo�ci rozwojowych. Z tego wzgl�du, a tak�e dla u�atwienia mniej wprowadzonym Czytelnikom zrozumienia niekt�rych poj�� ekonomicznych, zaopatrzono poszczeg�lne cz�ci wst�pami o charakterze og�lnoekonomicznym lub og�lnoekonomiczno-historycznym.
Praca sk�ada si� z siedmiu cz�ci. Cz�� I zawiera bardzo og�lny rys rozwoju gospodarczego Polski przedrozbiorowej i stanowi wst�p wprowadzaj�cy Czytelnika we w�a�ciw� problematyk�, to jest w okres kszta�towania si� i rozwoju gospodarki kapitalistycznej. Rozwojowi element�w tej gospodarki w ramach panuj�cych jeszcze stosunk�w feudalnych, a wi�c okresowi uk�adu kapitalistycznego, po�wi�cono cz�� II pracy. Rozw�j tego uk�adu � przej�cie od gospodarki i stosunk�w feudalnych do kapitalistycznych � dokonywa� si� po utracie niepodleg�o�ci, om�wiono wi�c ten okres w podziale na dzielnice rozbiorowe, podkre�laj�c odr�bno�� warunk�w, w jakich znalaz�y si� r�ne zabory, oraz wa�ny, zdaniem autor�w, wp�yw polityki zaborc�w na kierunek i tempo rozwoju gospodarczego i spo�ecznego ziem polskich w tym czasie. Chodzi�o o przedstawienie r�nych rozwi�za� szczeg�owych przy przej�ciu od feu-dalizmu do kapitalizmu, kt�re ostatecznie zadecydowa�o o odmiennym
6 WSt�P _______________
stopniu zaawansowania �ycia gospodarczego poszczeg�lnych dzielnic w momencie wkroczenia w formacj� kapitalistyczn�.
Odmiennie uj�to cz�� III, po�wi�con� okresowi kapitalizmu wolno-konkurencyjnego, oraz cz�� IV, omawiaj�c� kapitalizm monopolistyczny w okresie zabor�w. Zastosowano tu podzia� na rozdzia�y tematyczne, staraj�c si� om�wi� podstawowe problemy gospodarki kapitalistycznej w g��wnych dziedzinach gospodarki, bez po�wi�cania odr�bnych rozdzia��w poszczeg�lnym dzielnicom rozbiorowym, a jedynie traktuj�c je por�wnawczo w ramach poszczeg�lnych temat�w. Autorzy wyszli bowiem z za�o�enia, �e mimo pog��biaj�cych si� niekiedy r�nic dzielnicowych najistotniejsze dla rozwoju �ycia gospodarczego w tym czasie sta�y si� problemy typowe dla gospodarki kapitalistycznej, wsp�lne wszystkim zaborom, co szczeg�lnie silnie zaznaczy�o si� w okresie imperializmu.
Cz�� V omawia rozw�j gospodarczy Polski mi�dzywojennej, poczynaj�c od trudno�ci odbudowy i zjednoczenia r�nych dzielnic porozbio-rowych, a� po pr�by interwencjonizmu pa�stwowego w ostatnich latach przed II wojn� �wiatow�. Podkre�lono zar�wno osi�gni�cia tego okresu, jak i s�abo�� rozwoju gospodarczego naszego kraju.
Du�o miejsca przeznaczono na okres II wojny �wiatowej i okupacji (lata 1939�1945 � cz�� VI), wi�cej ni� gdzie indziej po�wi�caj�c uwagi zagadnieniom ludno�ciowym i spo�ecznym dla pe�niejszego zobrazowania problem�w, wobec kt�rych konieczno�ci rozwi�zania stan�a Polska Ludowa.
I wreszcie cz�� VII stanowi pr�b� syntetycznej oceny rozwoju gospodarczego Polski w ramach nowej, socjalistycznej formacji.
Jako pr�ba uj�cia syntetycznego Historia gospodarcza XIX i XX wieku traktuje z konieczno�ci niekt�re zagadnienia, cz�sto nader skomplikowane, w spos�b mniej lub bardziej uproszczony, a nie mog�c poda� wszystkich wa�nych fakt�w i zjawisk w ca�ym ich bogactwie i z�o�ono�ci, dokonuje ich wyboru. By� mo�e, wyb�r ten, jak r�wnie� sam tok wyk�adu oraz interpretacja budzi� b�d� w�tpliwo�ci zar�wno Czytelnika, jak i znawc�w problematyki. Za wszelkie uwagi krytyczne autorzy b�d� g��boko wdzi�czni,
W czwartym wydaniu podr�cznika zachowano pierwotn� konstrukcj� wyk�adu, lecz do tekstu wprowadzono zmiany i uzupe�nienia, uwzgl�dniaj�ce zar�wno recenzje i wnioski wynikaj�ce z dyskusji, jak te� nowsz� literatur� przedmiotu. Najwi�ksze zmiany nast�pi�y w cz�ci VII.
Pragniemy podkre�li�, �e nie uleg�y zmianie podstawowe tezy zawarte w podr�czniku. Uwa�amy bowiem, �e dyskusje historyczne toczone po uko�czeniu pracy nad pierwszym wydaniem nie dostarczy�y argument�w podwa�aj�cych nasze stanowisko w zasadniczych zagadnieniach dziej�w gospodarczych Polski XIX i XX w. Inna rzecz, �e w niejednym wypadku zg�aszane zastrze�enia pozwoli�y dok�adniej sprecyzowa� pogl�dy, a tak�e umo�liwi�y modyfikacj� spojrzenia na niekt�re kwestie szczeg�owe.
Cz�� pierwsza
ROZW�J
GOSPODARCZY POLSKI DO KO�CA XVIII W.
I. ZIEMIE POLSKIE W OKRESIE WSP�LNOTY PIERWOTNEJ ORAZ KSZTA�TOWANIA SI� STOSUNK�W FEUDALNYCH
1.1. OKRES WSP�LNOTY PIERWOTNEJ (DO VII W. N.E.)
Pierwsze znane �lady cz�owieka na ziemiach polskich pochodz� z okresu trzeciego zlodowacenia (240�180 ty�. lat p.n.e.). S� to prymitywne narz�dzia (skrobaki) z kamienia, znalezione w Ojcowie. Cz�owiek �yj�cy w owych czasach znacznie r�ni� si� od cz�owieka wsp�czesnego. Z okresu czwartego, zlodowacenia (120�20 ty�. lat p.n.e.) pochodz� �lady cz�owieka bliskiego wsp�czesnemu; s� nimi r�norodne narz�dzia wykonane z krzemienia. M
Pierwsi ludzie �yli w lu�nych organizacjach (zwanych stadem pierwotnym), powstaj�cych dla obrony lub �owiectwa. Znali ogie�, a podstaw� ich utrzymania by�y polowania i zbieractwo. W ci�gu tysi�cleci udoskonalili narz�dzia, kt�rymi si� pos�ugiwali. Ich broni� sta�y si� oszczepy z ostrzem kamiennym, potem �uk. Z ko�cem epoki lodowej ludzie przeszli od �owiectwa i zbieractwa do bezpo�redniej produkcji, pos�uguj�c si� nadal narz�dziami krzemiennymi. Dobieg�y ko�ca ci�g�e w�dr�wki gromad ludzkich. Pojawi�y si� sta�e osady, kt�rych mieszka�cy zajmowali si� rolnictwem i hodowl�. Rolnictwo, polegaj�ce pocz�tkowo na spulchnianiu ziemi zaostrzonym kijem, nieco p�niej motyk�, by�o domen� kobiet. Wynaleziono nowe narz�dzia: sierpy, �arna, topory i inne. Krzemie� do ich wyrobu wydobywano cz�stokro� w kopalniach (najwi�ksz� z nich odkryto w Krzemionkach Opatowskich).
R�wnocze�nie zachodzi�y istotne zmiany w organizacji spo�ecznej, Miejsce stada pierwotnego zaj�y rody, w kt�rych wi� spo�eczna opiera�a si� na pokrewie�stwie w linii �e�skiej (matriarchat). Stopniowo w epoce br�zu (od roku 1700 p.n.e.) zosta�y one zast�pione rodami patriarchalny-mi (opartymi na pokrewie�stwie w linii m�skiej).
�wczesne organizacje spo�eczne nie zna�y nier�wno�ci klasowych. Dobra s�u��ce celom produkcji by�y wsp�ln� w�asno�ci�, udzia� w pracy brali wszyscy zdolni do niej cz�onkowie rodu, podzia�u produkt�w (przede wszystkim �ywno�ci) dokonywano zgodnie z interesami wsp�lnoty. Ten system spo�eczny (zwany wsp�lnot� pierwotn�) warunkowa�y niewielkie
10 Cz�� pierwsza
mo�liwo�ci wytw�rcze cz�owieka. Ludzie produkowali zaledwie tyle, ile potrzebowali do swego utrzymania, a wsp�praca wzajemna stanowi�a niezb�dny warunek zdobycia dostatecznej ilo�ci po�ywienia oraz obrony przed niebezpiecze�stwami.
Epoka br�zu przynios�a dalsze udoskonalenie si� wytw�rczych (narz�dzi pracy oraz umiej�tno�ci pos�ugiwania si� nimi). Metal by� jednak trudny do zdobycia i nie wypar� ca�kowicie kamienia. Do uprawy roli zastosowano rad�o. Oko�o 700 r. p.n.e. na ziemiach polskich pojawi�o si� �elazo (pocz�tkowo przywo�one z innych kraj�w), jednak�e rozpowszechnia�o si� powoli. Nieco szersze zastosowanie znalaz�o ono na pocz�tku naszej ery, gdy rozpocz�� si� jego wytop z rud miejscowych. W rolnictwie pojawi�y si� pierwsze narz�dzia �elazne (sierp, �elazne okucie do rad�a). Rozpocz�o si� w�wczas wyodr�bnianie rzemios�a z rolnictwa, czego skutkiem by�o m.in. powstawanie o�rodk�w produkcyjnych (np. garncarskich) prowadz�cych wymian� nieraz z odleg�ymi okolicami. Rozwin�y si� tak�e kontakty handlowe z obszarem �r�dziemnomorskim; kupcy rzymscy przywozili bro�, ozdoby itp., a nabywali bursztyn i niewolnik�w.
Wzrost produkcyjno�ci pracy ludzkiej, w kt�rego wyniku cz�owiek m�g� wytworzy� wi�cej wyrob�w, ni� potrzebowa� do �ycia, umo�liwi� zarysowanie si� pewnych r�nic spo�ecznych. Nadwy�ka ponad produkt niezb�dny do �ycia (zwana produktem dodatkowym) mog�a by� przyw�aszczana przez innych ludzi albo te� s�u�y� utrzymaniu wyodr�bniaj�cych si� ze spo�ecze�stwa organ�w w�adzy. Rody formowa�y si� w plemiona, tocz�ce mi�dzy sob� wojny. W organizacjach plemiennych kszta�towa�a si� starszyzna, kt�ra wykonywa�a funkcje kierownicze, a zarazem �odr�nia�a si� od innych cz�onk�w plemienia posiadaniem wspanialszych ozd�b, lepszej broni itp. W wojnach chwytano je�c�w, kt�rych wyzyskiwano jako niewolnik�w do pracy.
Okres w�dr�wek lud�w i upadku Imperium Rzymskiego przyni�s� wyludnienie ziem polskich i zahamowanie rozwoju gospodarczego. Ponowny post�p rozpocz�� si� oko�o VII w.n.e., gdy powstawa�y wsp�lnoty plemien-no-terytorialne. W tych spo�ecze�stwach nast�powa�o coraz wyra�niej wyodr�bnianie si� mo�nych, utrwala�a si� powsta�a ju� wcze�niej w�asno�� indywidualna maj�tku osobistego, kszta�towa�a si� prywatna w�asno�� ziemi. By� to pocz�tek przechodzenia do stosunk�w feudalnych.
1.2. KSZTA�TOWANIE SI� I UTrWALENIE STOSUNK�W FEUDALNYCH (VII�XII W.)
Ziemia, uprawiana niegdy� wsp�lnie, stopniowo przechodzi�a w u�ytkowanie poszczeg�lnych rodzin. W �lad za tym wytworzy�a si� zasada prywatnej w�asno�ci ziemi, cho� pozosta�o�ci wsp�lnych form w�adania utrzymywa�y si� jeszcze w zwyczajach, a nawet w obowi�zuj�cym prawie.
Rozw�j gospodarczy do ko�ca XVIII w. 11
Na pocz�tku tego okresu w rolnictwie dominowa� typ wolnego w�a�ciciela (zwanego dziedzicem), kt�ry uprawia� ziemi� przy pomocy cz�onk�w rodziny. Starszyzna plemienna korzysta�a tak�e z pracy niewolnik�w (przewa�nie je�c�w wojennych), zacz�a te� uzale�nia� od siebie s�abszych ekonomicznie s�siad�w. W razie zwyci�skiej wojny wodzowie i starszyzna zagarniali podbite obszary ziemi, czego wyrazem by�o �ci�ganie �wiadcze� od podbitej ludno�ci. Sprzyja�o to utrwaleniu si� pozycji wodza, dawniej wybieranego tylko w razie potrzeby wojennej. Urz�d ten sta� si� do�ywotni, potem nawet dziedziczny, a wok� niego jgrupo-wa�a si� dru�yna wojskowa. Utrzymanie dru�yny, obronnych grod�w oraz wodza sta�o si� obowi�zkiem ca�ej wsp�lnoty, kt�ra na ten cel oddawa�a pewne �wiadczenia.
W�r�d organizm�w pa�stwowych powstaj�cych na ziemiach polskich w wieku IX najsilniejsze okaza�o si� pa�stwo Polan. Zdo�a�o ono zjednoczy� plemiona polskie w jednym pa�stwie ze stolic� w Gnie�nie, a potem w Poznaniu. Powstanie tego pa�stwa przy�pieszy�o proces feudali-zacji. Ca�� ziemi� uznano za w�asno�� ksi���c�. Wok� panuj�cego wytworzy�a si� nowa warstwa mo�nych, usuwaj�ca w cie� starszyzn� plemion wchodz�cych w sk�ad pa�stwa. Cz�� wolnych dziedzic�w zobowi�zano do s�u�by wojskowej, a pozostali musieli ponosi� r�norodne �ci�ary prawa ksi���cego" na utrzymanie si�y zbrojnej i ca�ego aparatu pa�stwowego. Stopniowo w drodze nada� na rzecz mo�nych dziedzice tracili samodzielno��. Znane s� tak�e wypadki, gdy wolni dziedzice oddawali si� w opiek� mo�nym s�siadom, kt�rzy w zamian za oddawane �wiadczenia zobowi�zywali si� do obrony swych podopiecznych przed napa�ci�.
W ten spos�b r�nymi drogami wytworzy�a si� feudalna w�asno�� ziemi. Na ziemi pracowali ch�opi, kt�rzy posiadali tylko prawa u�ytkowe do grunt�w. Zwierzchni� w�asno�� uzyska� natomiast pan feudalny, kt�ry z tego tytu�u otrzymywa� rent� feudaln� (mog�a ona wyst�powa� jako praca wykonywana dla pana, jako oddawanie produkt�w w naturze lub jako op�aty pieni�ne). Renta by�a form� przyw�aszczania produktu dodatkowego wytwarzanego w gospodarstwie ch�opskim. Z drugiej strony pan w razie potrzeby mia� obowi�zek broni� swych poddanych przed napa�ci�, a tak�e pomaga� im np. w razie kl�sk �ywio�owych).
Proces rozwoju terytorialnego pa�stwa polskiego w ci�gu IX i X w. doprowadzi� do obj�cia przez nie tak�e Mazowsza, �l�ska i Ma�opolski (dwie ostatnie dzielnice w ko�cu IX w. nale�a�y do Rzeszy Wielkomo-rawskiej). R�wnocze�nie umacnia�y si� stosunki feudalne, w czym istotn� rol� odegra�o przyj�cie chrze�cija�stwa przez Mieszka I. Ko�ci� sta� si�_ wkr�tce pot�nym posiadaczem ziemskim. Ostatecznie w Polsce u-kszta�towa�y si� trzy typy feudalnej w�asno�ci: ksi���ca, duchowna oraz rycerska, i dwie g��wne klasy: feuda�owie oraz ch�opi poddani. Nie by�y to klasy zamkni�te. Dopiero w XIV w. podzia� klasowy utrwali� si� w
12 Cz�� pierwsza
formie wytworzenia si� stan�w okre�lonych prawem. Przynale�no�� stanowa wyznacza�a pozycj� spo�eczn� i prawa ludzi, a decydowa�o o nie} urodzenie.
W miar� wzrostu roli feuda��w w pa�stwie zacz�li oni d��y� do u-wolnienia swoich posiad�o�ci od ci�ar�w prawa ksi���cego oraz od s�downictwa sprawowanego przez panuj�cego. Przywileje, kt�rych tre�ci� by�o takie zwolnienie, zwano immunitetami. Feuda� otrzymuj�cy immunitet przejmowa� ca�o�� �wiadcze� ch�opskich dla siebie oraz uzyskiwa� pe�ni� w�adzy nad ch�opami, uzale�nionymi od s�d�w pa�skich (patry-monialnych).
2. ROZW�J STOSUNK�W FEUDALNYCH W POLSCE (XII�XV W.)
2.1. ROLNICTWO
Podstawowym zaj�ciem ludno�ci feudalnej by�o rolnictwo. Stopniowo przy uprawie roli upowszechni�a si� dwupol�wka, kt�ra polega�a na obsiewaniu �co roku na zmian� po�owy ziemi, podczas gdy reszta ugorowa�a. Ugory � obok ��k i pastwisk � s�u�y�y do wypasu hodowanych zwierz�t. Ziemi� orano radiem z �elaznym ostrzem, do �niw u�ywano �elaznych sierp�w, m��cono cepami, ziarno mielono w �arnach. Jednak�e ju� w XII w. pojawi�y si� pierwsze m�yny wodne.
W interesie pan�w feudalnych le�a�o zasiedlenie jak najwi�kszej ilo�ci posiadanej ziemi, gdy� zwi�ksza�o to ich dochody. Dlatego te� popierano osadnictwo i kolonizacj� teren�w do tej pory nie uprawianych. W ci�gu XII w. ukszta�towa�y si� zwyczajowe formy tego osadnictwa, organizowanego na zasadach obowi�zuj�cego prawa, tzw. polskiego. ,0-sadnicy zawierali umow� okre�laj�c� ich powinno�ci, zachowywali prawo opuszczenia ziemi, a warunki ich �ycia kszta�towa�y si� na og� lepiej ni� innych ch�op�w-poddanych; mia�o to zach�ca� do osadnictwa. Osadnikami byli Polacy, ale sprowadzano tak�e cudzoziemc�w. Pod koniec XII w. wyst�pi�a tendencja do stosowania przy osadnictwie wzor�w organizacji wsi wytworzonych w Europie zachodniej. Zwano to kolonizacj� na prawie niemieckim. Stopniowo na nowe prawo przenoszono tak�e dawniej istniej�ce wsie.
Warunkiem utworzenia wsi na prawie niemieckim by�o posiadanie przez feuda�a immunitetu. W�wczas m�g� on wyda� przywilej lokacyjny, upowa�niaj�cy przedsi�biorc� (zwanego zasad�c�) do reorganizacji wsi istniej�cej lub te� do za�o�enia nowej. Ka�dy ch�op otrzymywa� dzia�k� gruntu w dziedziczne u�ytkowanie i mia� obowi�zek oddawania renty. Uiszczano j� cz�ciowo w naturze, a cz�ciowo w pieni�dzu, przy czym udzia� czynszu pieni�nego stopniowo wzrasta�. Opr�cz tego ch�opi oddawali �wiadczenia na rzecz Ko�cio�a.
Rozw�j gospodarczy do ko�ca XVIII w. 13
Zasad�ca zostawa� zazwyczaj so�tysem. Reprezentowa� interesy wsi wobec feuda�a, a r�wnocze�nie by� przedstawicielem pana wobec ch�op�w, Na rzecz w�a�ciciela wsi �ci�ga� powinno�ci, z kt�rych sz�st� cz�� mia� prawo zatrzyma� dla siebie, otrzymywa� trzeci� cz�� op�at i kar .s�dowych, a wreszcie przewodniczy� �awie, b�d�cej organem samorz�du i sprawuj�cej s�dy. So�tysa obci��a�y tylko symboliczne daniny na rzecz pana, obowi�zany by� natomiast do konnej s�u�by wojskowej. Mia� prawo posiada� we wsi karczm� i m�yn.
G��wn� podstaw� dochod�w so�tysa by�o gospodarstwo o rozmiarach kilkakrotnie wi�kszych od gospodarstwa ch�opskiego. Ziemi� uprawiali zagrodnicy, (ch�opi osadzeni na niewielkich gospodarstwach, kt�rzy musieli dorabia� prac� w innych gospodarstwach). Powsta� w ten spos�b tzw. folwark so�tysi, kt�rego produkcj� w do�� znacznej cz�ci przeznaczano na sprzeda�.
Wraz z upowszechnianiem si� nowych form organizacji wsi rozsze-* r�a�o si� stosowanie nowego systemu uprawy roli �Jtr�jfiolowki. Ca�o�� ziemi ornej dzielono na trzy pola, w kt�rych ka�dy rolnik mia� sw�j udzia�. Na dzia�kach po�o�onych na jednym z p�l siano ozimin�, na drugim polu � zbo�a jare, trzecie za� pozostawa�o ugorem. Co roku nast�powa�a zmiana sposobu wykorzystania p�l. Udoskonalono tak�e narz�dzia pracy s�u��ce do uprawy.
Z wprowadzeniem prawa niemieckiego ��czy�y si� wi�c nie tylko zmiany ustrojowe, ale r�wnie� zmiany w technice rolnej. Wszystko to przyspiesza�o rozw�j gospodarczy kraju. Gospodarka ch�opska stawa�a si� bardziej intensywna, rozwija�a si� wymiana towarowa, co sprzyja�o
rozwojowi miast.
2.2. ROZW�J MIAST FEUDALNYCH, PRZEMYS�U I HANDLU
W miar� oddzielania si� rzemios�a i handlu od rolnictwa powstawa�y osady, kt�rych ludno�� w coraz wi�kszym stopniu czerpa�a �rodki utrzymania z zaj�� nierolniczych. Przez d�ugi czas rzemie�lnicy jednak nadal posiadali kawa�ki ziemi, a ch�opi we w�asnym gospodarstwie wytwarzali r�ne artyku�y przemys�owe. Doskonalenie metod produkcji, wzrost wydajno�ci pracy, a wreszcie rozw�j wymiany prowadzi�y jednak�e do coraz dalej id�cego wyodr�bniania si� ludno�ci nierolniczej.
Osady o charakterze miejskim powstawa�y tam, gdzie rzemie�lnicy i kupcy �atwiej mogli znale�� nabywc�w swych wyrob�w, a wi�c przy grodach stanowi�cych o�rodki administracji pa�stwowej oraz siedziby za��g wojskowych, na skrzy�owaniach szlak�w handlowych, niedaleko brod�w, w miejscach kultu religijnego itp. Produkcja rzemie�lnicza by�a niezb�dna dla uzbrojenia i wyposa�enia woj�w, dla mo�nych i okolicznej ludno�ci, kt�ra w pewnych okresach gromadzi�a si� w grodach (np. dla
14 Cz�� pierwsza
z�o�enia danin, wzi�cia udzia�u w wiecu s�dowym lub obrz�dach religijnych). Wszystko to u�atwia�o znalezienie odbiorc�w produkt�w rzemie�lniczych. Osady pod grodami, w miar� wzrostu liczebno�ci i zamo�no�ci, nieraz otacza�y si� wa�ami dla obrony przed napadem. Takie by�y pocz�tki miast polskich.
W ci�gu XIII i XIV w. zaznaczy� si� szybki rozw�j miast. Na ten okres przypada nap�yw kupc�w i rzemie�lnik�w do. Polski z pa�stw zachodniej Europy. Wraz z nimi przeniesiono ukszta�towane tam prawo miejskie, zwane niemieckim. Miasta powstaj�ce na tym prawie (lub te� reorganizowane na jego zasadach) "posiada�y samorz�d z dziedzicznym w�jtem na czele. Mia� on � podobnie jak so�tys na wsi � szereg przywilej�w: udzia� w czynszach, podatkach miejskich, op�atach i karach s�dowych, prawo do prowadzenia niekt�rych przedsi�biorstw miejskich, znaczn� ilo�� gruntu na terenie miasta. Jako przewodnicz�cy �awy miejskiej sprawowa� s�dy.
Prawo niemieckie dawa�o miastom stosunkowo du�� niezale�no�� od feuda��w, tote� o�rodki nim si� rz�dz�ce �ci�ga�y wielu rzemie�lnik�w i kupc�w. To powi�ksza�o dochody panuj�cego p�yn�ce z czynsz�w oraz z op�at pobieranych na granicach i na drogach (ce� i myt). Niekt�re miasta otrzyma�y specjalne przywileje, u�atwiaj�ce im handel.
Prawo niemieckie wnios�o tak�e now� organizacj� �ycia gospodarczego. Powsta�y organizacje rzemie�lnik�w � cechy oraz organizacje kupc�w �gildie. Cech na terenie miasta mia� monopol produkcji (nie zrzeszeni w nim nie mogli wytwarza� towar�w), monopol sprzeda�y oraz monopol nauki. W ten spos�b zrzeszeni rzemie�lnicy bronili si� przed konkurencj� rzemios�a wiejskiego i obcych przybysz�w, co mia�o istotne znaczenie ze wzgl�du na ci�gle jeszcze szczup�y rynek zbytu. Przepisy cechowe zmierza�y te� do zapewnienia cz�onkom cechu mo�liwie wyr�wnanych dochod�w.
W XIV w. nasili�a si� imigracja mieszcza�stwa �ydowskiego. Zosta�o ono wy��czone spod prawa niemieckiego i otrzyma�o odr�bne statuty, u-mo�liwiaj�ce utworzenie samorz�du.
W okresie kolonizacji na prawie niemieckim rozwin�a si� wytw�rczo�� prz�mys�owa, powsta�y nowe rzemios�a, wzros�o zastosowanie si�y wodnej do poruszania m�yn�w, tartak�w, foluszy itd. Powsta�y w tym czasie wi�ksze o�rodki sukiennictwa w Ma�opolsce i na �l�sku.
Rozwin�o si� tak�e g�rnictwo i hutnictwo metali nie�elaznych w rejonie olkusko-siewierskim, kopalnictwo i warzelnictwo soli (Wieliczka, Bochnia, Ru� Czerwona), hutnictwo �elaza � opieraj�ce si� na w�glu drzewnym � g��wnie na �l�sku, w Zag��biu Staropolskim i rejonie cz�-stochowsko-b�dzi�skim. G�rnicy zorganizowani byli w gwarectwa. Gwarkowie wsp�lnie dokonywali pewnych prac wst�pnych i inwestycji, potem ju� pracowali na w�asny rachunek, oddaj�c cz�� swej produkcji
Rozw�j gospodarczy do ko�ca XVIII w. l5>
i dochod�w gwarectwu, cz�� za� panuj�cemu jako tzw. olbor� (oko�o 1/10 produkcji).
Pog��biaj�cy si� spo�eczny podzia� pracy mi�dzy miastem a wsi�, rozw�j rzemios�a oraz wzrost towarowej produkcji rolnej przyczyni�y si� do rozwoju handlu. Handel wewn�trzny odbywa� si� przede wszystkim mi�dzy rzemie�lnikami a ch�opami. Ten rynek lokalny obejmowa� stosunkami wymiennymi dobra i wsie le��ce w zasi�gu jednodniowej podr�y do. miasta.
Nale�y jednak pami�ta�, �e podzia� pracy mi�dzy miastem a wsi� nie by� ca�kowity, poniewa� ludno�� wiejska sama wytwarza�a we w�asnym gospodarstwie niekt�re artyku�y przemys�owe, a mieszczanie produkowali cz�� artyku��w spo�ywczych. Mimo zaznaczaj�cego si� wzrostu produkcji towarowej zakres gospodarki naturalnej by� ogromny.
Rozwija� si� tak�e handel zewn�trzny. Przez Polsk� przechodzi�o kilka wa�nych szlak�w handlu mi�dzynarodowego: z W�gier przez Krak�w, Piotrk�w do Gda�ska i dalej do -riandru. (mied�, poza tym �elazo, wosk i futra) i ze wschodu przez Lw�w, Lublin lub Sandomierz, Toru� do Gda�ska (jedwabie i korzenie). G��wne szlaki rozga��zia�y si� w kierunku Wroc�awia i Poznania. Z Polski wywo�ono na Zach�d g��wnie drewno, zbo�e, wo�y i o��w, na Wsch�d � bursztyn, no�e; przywo�ono za� ze Wschodu korzenie, jedwabie, wina, futra, p��tno, a z Zachodu � sukna,. ryby i wino.
Rozw�j wymiany handlowej, zw�aszcza handlu mi�dzynarodowego,. zwi�kszy� rol� pieni�dza w �yciu gospodarczym kraju. Od czas�w Mieszka I wybijano ju� monety polskie, w obiegu by�y tak�e pieni�dze obce.
Okres od XIII do XV w. przyni�s� wi�c znaczny rozw�j gospodarczy pa�stwa polskiego. Wzros�a g�sto�� zaludnienia, powsta�y liczne nowe o-sady, rozwija�y si� miasta, przemys� i handel. Nowy ustr�j wsi dostarcza� ch�opom bod�c�w do rozwijania produkcji rolnej. Rozw�j renty czynszowej coraz silniej wci�ga� wie� w orbit� wymiany towarowej i wi�za� j�. z rynkami miejskimi. Znacznie zwi�kszona produkcja �ywno�ci nie tylko pokrywa�a potrzeby miast, ale pozwoli�a tak�e na rozpocz�cie w XV w. eksportu zbo�a.
Dotychczasowy rozw�j feudalnej gospodarki polskiej dokonywa� si� analogicznie do rozwoju innych kraj�w feudalnych, z tym �e odbywa� si� z op�nieniem. W po�owie XV w. sytuacja si� zmieni�a. Pojawi� si� w Polsce folwark oparty na pracy pa�szczy�nianej ch�op�w poddanych, nie znany w Europie zachodniej, a charakterystyczny dla dalszego rozwoju. kraj�w po�o�onych na wsch�d od �aby. A wi�c gdy w Europie zachodniej, nast�powa� dalszy rozw�j renty pieni�nej, w Europie wschodniej zosta�a, ona zast�piona rent� odrobkow�. Rozej�cie si� dr�g rozwojowych rolnictwa europejskiego, zwane dualizmem agrarnym, mia�o donios�y wp�yw-na dalszy rozw�j ca�okszta�tu stosunk�w gospodarczych i spo�ecznych.
3. ROZW�J GOSPODARKI FOLWARCZNO-PA�SZCZY�NIANEJ OD PO�OWY XV DO PO�OWY XVII W.
3.1. POWSTANIE FOLWARKU PA�SZCZY�NIANEGO I JEGO ISTOTA
Folwark szlachecki rozwin�� si� z istniej�cego ju� poprzednio gospodarstwa pana feudalnego, kt�re s�u�y�o zaspokojeniu w�asnych potrzeb dworu. By�o ono rozmiarami niewielkie, przede wszystkim hodowlane, nie dostarcza�o wi�kszych nadwy�ek towarowych. Stopniowo jednak, w miar� rozwoju rynku wewn�trznego, feuda�owie, widz�c wzrost dochod�w so�tys�w i niekt�rych wi�kszych gospodarstw ch�opskich ze sprzeda�y artyku��w rolnych, r�wnie� rozpocz�li produkcj� na potrzeby rozwijaj�cych si� miast. Korzy�ci uzyskiwane z w�asnej towarowej produkcji rolnej by�y bowiem wy�sze ni� dochody z czynsz�w. Unikano przy tym strat wynikaj�cych ze spadku warto�ci pieni�dza, co wi�za�o si� z �rewolucj� cen" dokonuj�c� si� w Europie w wyniku nap�ywu szlachetnych kruszc�w zamorskich.
Dalszym bod�cem do rozwoju folwarku szlacheckiego by�y rosn�ce mo�liwo�ci eksportu zbo�a polskiego do Europy zachodniej w zwi�zku z rozkwitem jej �ycia gospodarczego. Silny rozw�j manufaktury sukien-niczej flandryjskiej, a nast�pnie rozw�j angielskiego przemys�u we�nianego i zwi�zane z tym przej�cie Anglii do hodowli owiec kosztem produkcji zbo�owej, wzrost aktywno�ci gospodarczej kraj�w zachodnich w XVI w. w zwi�zku z zapocz�tkowaniem eksploatacji kolonialnej, wzrost liczby ludno�ci nierolniczej, podniesienie stopy �yciowej spowodowa�y zwi�kszenie popytu na produkty �ywno�ciowe. Nie nad��a� za nim wzrost produkcji rolnej.
Rozwin�� si� wi�c import zbo�a z kraj�w, kt�rych zmiany powy�sze nie obj�y, a w�r�d nich z Polski. Tak wi�c koniunktura na polskie zbo�e, (a w pewnym stopniu tak�e na produkty hodowli) kt�ra wytworzy�a si� na Zachodzie, sta�a si� wa�nym czynnikiem rozwoju folwarku pana feudalnego. Z niewielkiej �rezerwy pa�skiej", uzupe�niaj�cej dochody z czynsz�w, folwark pocz�� si� rozrasta� w wielkie gospodarstwo rolne, produkuj�ce na rynek wewn�trzny i na eksport, u�atwiony dzi�ki odzys-kamiu przez Polsk� dost�pu do morza w 1466 r.
Zainteresowanie szlachty produkcj� roln� doprowadzi�o do istotnych zmian gospodarczych i spo�ecznych na wsi polskiej i ukszta�towania si� systemu f olwarczno-pa�szczyzmanego. .System ten charakteryzowa�o istnienie folwarku produkuj�cego na zbyt jako dominuj�cej formy gospodarowania oraz pa�szczyzny jako g��wnego �r�d�a si�y roboczej.
Aby rozwin�� masow� towarow� produkcj� artyku��w rolnych, szlachta musia�a zwi�kszy� obszar ziemi folwarcznej oraz zapewni� sobie odpowiedni� ilo�� robocizny dla jego uprawy.
POLSKA ZA BOLES�AWA CHROB
�r�d�o: Historia Polski t. I, Warszawa 1957
Rozw�j gospodarczy do Ko�ca A v iii w.
Wzrost rozmiar�w grunt�w folwarcznych nast�powa� przez zagarnianie gospodarstw so�tysich (co sta�o si� mo�liwe na mocy statutu wareckie-go z 1423_r;), upraw� grunt�w dot�d nie u�ytkowanych, le�nych, pastwisk itd. oraz cz�ciowy zab�r ziem ch�opskich. Wypadki ca�kowitego usuwania ch�op�w z ziemi (rugowania) nale�a�y do wyj�tk�w, zmniejszanie nadzia��w mia�o swoje granice. Folwark mie� bowiem musia� dostateczn� ilo�� robocizny, kt�rej dostarczali poddani ch�opi.
D��enie do zdobycia si�y roboczej dla uprawy pa�skiej ziemi sz�o w dw�ch kierunkach. Z jednej strony starano si� o zdobycie czeladzi i tanich sezonowych najemnik�w, w zwi�zku z czym zwalczano po miastach tzw. ludzi lu�nych, tj. nie maj�cych sta�ej pracy i sta�ego miejsca zamieszkania, nie posiadaj�cych maj�tku, a wi�c ani nie b�d�cych cz�onkami cech�w, ani nie zale�nych od feuda��w, z drugiej za� strony � zacz�to poci�ga� ch�op�w poddanych do darmowej pracy przymusowej na folwarku, czyli do odrabiania pa�szczyzny. Tak wi�c rozw�j folwarku szlacheckiego prowadzi� do wzrostu znaczenia i rozwoju renty .odrobko-wej. Pa�szczyzn� odrabiali ch�opi u�ywaj�c swoich narz�dzi oraz sprz�-�a]u, co by�o dodatkowym czynnikiem preferuj�cym odrobek w stosunku do pracy najemnej.
W pierwszym okresie rozwoju folwark szlachecki korzysta� cz�ciowo z pracy najemnej, cz�ciowo z pa�szczy�nianej. W XV i na pocz�tku XVI w. obszar ziemi folwarcznej wzrasta� szybciej ni� pa�szczyzna, natomiast od po�owy XVI w., gdy zacz�to wymiar pa�szczyzny gwa�townie zwi�ksza�, udzia� pracy najemnej powa�nie si� zmniejszy�.
W miar� powi�kszania pa�szczyzny mala�o znaczenie innych form renty feudalnej. Dw�r nie rezygnowa� wprawdzie z danin i czynsz�w, jednak z podstawowej formy renty, kt�r� stanowi�y one w okresie kolonizacji na prawie niemieckim, spad�y na miejsce podrz�dne. W sumie wysoko�� �wiadcze� ch�opskich w okresie systemu folwarczno-pa�szczy�nia-nego powa�nie wzros�a.
Mo�no�� egzekwowania darmowej robocizny ch�opskiej i zwi�kszania renty feudalnej wynika�a z zale�no�ci ch�opa do feuda�a, czyli z podda�stwa. "TTa podda�stwo sk�ada�y si� trzy rodzaje zale�no�ci ch�opa od pana:
osobista, s�dowa i gruntowa. W Europie zachodniej ka�da z tych form mog�a wi�za� ch�opa z innym feuda�em. M�g� on np. podlega� s�dowi jednego pana, b�d�c zale�nym osobi�cie od innego, a jeszcze innemu oddawa� rent� za u�ytkowan� ziemi�. W Polsce te trzy elementy skupia�y si� w jednym r�ku, przez co uzale�nienie ch�opa by�o znacznie wi�ksze.
Ograniczanie osobistej swobody ch�opa zacz�o si� ju� za Kazimierza Wielkiego przez okre�lenie w statucie wi�lickim (1347 r.) okoliczno�ci, w kt�rych ch�op m�g� wie� opuszcza�. W XV i XVI w. ros�y wymagania stawiane ch�opom pragn�cym odej��. Zacz�to r�wnie� stosowa� kary prze-
1 � Historia gospodarcza Polski
18 Cz�� pierwsza
ciwko odchodz�cym samowolnie ze wsi. Konstytucje z lat 1496, 1510 i 1511 uzale�nia�y mo�no�� opuszczenia wsi przez ch�opa od zgody pana. W ten spos�b dosz�o do zupe�nego przypisania ch�op�w do ziemi (glebae adscriptio). Obowi�zywa� te� zakaz ma��e�stw mi�dzy poddanymi r�nych pan�w, a w niekt�rych okolicach istnia� obowi�zek s�u�by dzieci ch�opskich we dworze. Z tytu�u zale�no�ci osobistej nak�adano r�wnie� na ch�op�w tzw. narzuty, np. obowi�zek zakupu produkt�w w sk�adzie dworskim, a przede wszystkim obowi�zek propinacyjny � zakup piwa i w�dki w pa�skiej karczmie,
Z zale�no�ci osobistej ch�opa od pana wynika�a jego zale�no�� s�dowa, daj�ca si� szczeg�lnie we znaki od czasu wykupu so�ectw i zniesienia �awy gminnej. Pocz�tkowo ch�opi mogli sk�ada� skargi- na pana do s�du grodzkiego i odwo�ywa� si� do panuj�cego. Jednak Zygmunt Stary zacz�� w 1518 r. oddala� bez rozpatrzenia skargi ch�op�w z d�br prywatnych, przesta�y je tak�e przyjmowa� s�dy grodzkie. Od tej pory a� do 1768 r. feuda� �wiecki m�g� skaza� ch�opa nawet na kar� �mierci. Prawo odwo�ania zachowali natomiast ch�opi w dobrach kr�lewskich, zwanych kr�-lewszczyznami (do kr�la), i kapitulnych (do kapitu�y).
Zale�no�� gruntowa zobowi�zywa�a ch�opa do uiszczania ci�ar�w feudalnych z tytu�u u�ytkowania pa�skiej ziemi lub cho�by mieszkania na niej. Dysponuj�c przymusem pozaekonomicznym, feuda� m�g� ustala� wysoko�� i form� renty feudalnej, co by�o nader istotnym czynnikiem przy organizowaniu szlacheckich folwark�w pa�szczy�nianych.
Rozw�j folwarku na podstawie nieograniczonego w istocie wyzysku pa�szczy�nianej si�y roboczej ch�op�w poddanych by� mo�liwy dzi�ki korzystnemu dla feuda��w uk�adowi si� spo�eczno-politycznych w Polsce. ; Decyduj�cy wp�yw szlachty na sprawy pa�stwowe, rosn�ca s�abo�� w�a-| dzy kr�lewskiej, niedostateczny rozw�j warstwy mieszcza�skiej sprawi�y, | �e mo�na by�o wprowadza� reformy w interesie szlachty kosztem innych l klas spo�ecznych, przede wszystkim ch�opstwa.
3.2. ROZW�J FOLWARKU PA�SZCZY�NIANEGO
Tempo rozwoju gospodarki folwarcznej by�o r�ne w r�nych cz�ciach kraju. Najwcze�niej i najszerzej rozwin�a si� ona w dobrach le��cych nad sp�awnymi rzekami, jak Wis�a, Bug, Warta i ich dop�ywy, a wi�c tam, gdzie po�o�enie geograficzne umo�liwia�o transport zbo�a do port�w ba�tyckich, przede wszystkim do Gda�ska, a je�eli chodzi o Wielkopolsk� � tak�e i do Szczecina. Na terenach nie maj�cych takich mo�liwo�ci eksportowych gospodarka czynszowa utrzyma�a si� d�u�ej, a� do ko�ca XVI w.
Wskutek stopniowej ekspansji folwark�w, obszar ziemi pozostaj�cej w u�ytkowaniu ch�op�w powa�nie si� zmniejszy�. Mala�y tak�e rozmiary gospodarstw ch�opskich. W intencji w�a�ciciela folwarku le�a�o pozostawienie ch�opu tylko takiej ilo�ci ziemi, jaka by�a niezb�dna do reproduk-
Rozw�j gospodarczy do ko�ca XVIII w. 19
cji si�y roboczej i �rodk�w materialnych potrzebnych do uprawy ziemi dworskiej (utrzymania inwentarza poci�gowego, zakupu narz�dzi itp.).
Polityka ta wp�ywa�a na wielko�� gospodarstw kmiecych, dostarczaj�cych pa�szczyzny sprz�ajnej, oraz zagrodniczych, �wiadcz�cych pa�szczyzn� piesz�. W zale�no�ci od stopnia rozwoju gospodarki folwarczno-pa�szczy�nianej, rodzaju gleby oraz specyficznych warunk�w lokalnych wielko�� tych gospodarstw by�a r�na w poszczeg�lnych dzielnicach, a nawet w dobrach. Na og� jednak liczba tradycyjnych jedno�anowych 1 gospodarstw kmiecych zacz�a si� zmniejsza�.
Zr�nicowaniu uleg�y tak�e tradycyjne gospodarstwa zagrodnicze. Obok zagrodnik�w w�a�ciwych, posiadaj�cych do 1/4 �ana ziemi, wytwarza�a si� warstwa zagrodnik�w bez roli, zwanych cha�upnikami. Istnia�a tak�e warstwa komornik�w, nie posiadaj�cych ani ziemi, ani �cha�upy", cho� nieraz maj�cych byd�o. Mieszkali oni razem z kmieciami, kt�rym pomagali w gospodarstwie.
Niejednolita tak pod wzgl�dem wielko�ci, jak i struktury by�a r�wnie� w�asno�� folwarczna. W obr�bie wielkich d�br jeden folwark przypada� na kilka wsi. W imieniu w�a�ciciela folwarkiem kierowa� zarz�dca. Opr�cz pa�szczyzny korzystano r�wnie� z pracy najemnej czeladzi. Prowadzenie takiego folwarku wymaga�o rozbudowania aparatu kontrolnego oraz sprawozdawczo�ci. Niekiedy, feuda�owie oddawali folwark w dzier�aw� wraz z prawem korzystania z pa�szczy�nianej pracy ch�op�w.
Folwark w dobrach �redniej szlachty przypada� zwykle na jedn� wie�, w zwi�zku z czym jego obszar, limitowany mniejsz� ilo�ci� pa�szczyzny b�d�cej do dyspozycji, wynosi� od dw�ch do kilkunastu �an�w. W takich folwarkach musia�a by� zachowana r�wnowaga mi�dzy area�em kmiecym (dostarczaj�cym sprz�aju i narz�dzi) a folwarcznym (uprawianym przy u�yciu tego sprz�aju i narz�dzi). Obok kmiecych utrzymywano tak�e gospodarstwa zagrodnicze, dostarczaj�ce pa�szczyzny pieszej i najmu przymusowego. W folwarkach tych korzystano r�wnie� czasami z pracy najemnej ludzi lu�nych.
W Prusach Kr�lewskich do�� cz�sto, a na innych terenach wyj�tkowo, spotka� mo�na by�o folwarki szlacheckie oparte przede wszystkim na pracy najemnej. W nale��cych do nich wsiach kmieci albo w og�le nie by�o, albo te� pozostawali �na czynszu". Si�y roboczej w formie najmu, w du�ej mierze przymusowego, dostarcza�y rzesze ch�op�w-zagrodnik�w oraz sta�a czelad�, a w okresie nasilenia prac rolnych � najemnicy sezonowi. Takie folwarki musia�y ju� mie� w�asny inwentarz �ywy i martwy.
Trzeci� kategori� stanowi�a w�asno�� szlachty drobnej. Najwi�ksze jej
Jeden �an � dawna miara powierzchni, nie zawsze i nie wsz�dzie jednakowych rozmiar�w, np. �an kmiecy wi�kszy � 21,5 morga, mniejszy � 12 morg�w;
�an che�mi�ski � 30 morg�w (l w��ka); �an franko�ski wielki � 43,5 morga.
20 � Cz�� pierwsza
skupienia wyst�powa�y na Podlasiu i na Mazowszu. Wiele wsi szlachty zagrodowej powsta�o drog� usuni�cia kmieci i zaj�cia ich ziemi przez ubog� szlacht�.
W Wielkopolsce i Ma�opolsce przewa�a�y posiad�o�ci jednowioskowe, zdarza�y si� tak�e maj�tki kilkunastowioskowe, natomiast ziemie ruskie by�y ju� w XVI w. typowym krajem latyfundi�w. Wi�kszo�� ziemi zajmowa�y tu posiad�o�ci maj�ce kilkadziesi�t wsi, nierzadkie by�y te� maj�tki o przesz�o 100 wioskach.
W ramach w�asno�ci szlacheckiej wyst�powa� proces rozdrabniania na skutek dzia��w rodzinnych. W wielu wypadkach nazbyt rozdrobnione maj�tki podupada�y gospodarczo i ich w�a�ciciele sprzedawali ziemi� zamo�niejszym feuda�om, co z kolei prowadzi�o do koncentracji w�asno�ci ziemskiej.
Folwarki nastawia�y si� g��wnie na produkcj� zb�. Najwi�cej uprawiano �yta, na drugim miejscu by� owies, nast�pnie j�czmie� i pszenica. Plony 4 zb� w XVI w. waha�y si� w granicach 6�7,5 kwintala z hektara.
Rozw�j folwarku wi�za� si� z rozwojem si� wytw�rczych. W XV i XVI w. rozszerzy�o si� stosowanie p�uga, wozu okutego, wesz�y w powszechne u�ycie brony, wid�y. Rol� uprawiano nadal tradycyjnym systemem tr�jpolowym. W XVI w. dobrze by�a r�wnie� rozwini�ta hodowla byd�a. W Wielkopolsce i na terenach podg�rskich rozwin�� si� do�� silnie ch�w owiec.
Poza produkcj� ro�linn� i hodowl� szlachta zak�ada�a w folwarkach liczne zak�ady przetw�rcze, przede wszystkim gorzelnie, warzelnie piwa, m�yny, tartaki. Stopniowo zacz�to te� osiedla� r�nych rzemie�lnik�w, aby zaspokoi� potrzeby dworu i poddanej ludno�ci. Starano si� w ramach gospodarki folwarcznej produkowa� z w�asnych lub nabytych hurtem surowc�w wszystko, czego potrzebowa� dw�r i ch�opi. Zasad� gospodarstwa by�o � przy maksymalnym korzystaniu z darmowej robocizny � wyprodukowa� jak najwi�cej, jak najwi�cej �ci�gn�� pieni�dzy do kasy dworskiej i jak najmniej got�wki wydawa�, W miar� up�ywu czasu szlachta przej�a w swe r�ce r�wnie� handel zbo�em, wywo��c je do Gda�ska, oraz handel w obr�bie swych w�o�ci artyku�ami przywiezionymi z Gda�ska, odcinaj�c ch�opstwo od rynku miejskiego.
4. MIASTA, PRZEMYS� I HANDEL W OKRESIE ROZWOJU GOSPODARKI FOLWARCZNO-PANSZCZY�NIANEJ
4.1. WZROST LICZBY LUDNO�CI MIEJSKIEJ, PRODUKCJA PRZEMYS�OWA I G�RNICZA
Pierwszy okres rozwoju folwarku szlacheckiego przyni�s� dalszy rozw�j miast, przemys�u i handlu. Wi�za�o si� to ze znacznym wzrostem
Rozw�j gospodarczy do ko�ca XVIII w. 21
produkcji rolnej � przy umiarkowanej jeszcze pa�szczy�nie i o�ywieniu handlu zagranicznego � oraz ze zwi�kszeniem liczby ludno�ci. W ko�cu XVI w. w granicach Polski mieszka�o oko�o 7,5 min os�b, w por�wnaniu z 5,3 min w po�owie XIV w.
Zwi�kszy�a si� tak�e powa�nie liczba ludno�ci miejskiej. Na obszarze Korony znajdowa�o si� ponad 1000 miast i miasteczek, przy czym te ostatnie, przypominaj�ce du�e osiedla wiejskie, stanowi�y wi�kszo��.
Na prze�omie XVI i XVII w. powsta�y nowe osiedla miejskie, zw�aszcza w zachodniej cz�ci Wielkopolski.
Najwi�kszym miastem by� Gda�sk, licz�cy pod koniec XVI w. oko�o 75 ty�. mieszka�c�w. Krak�w mia� w tym czasie 28 ty�. mieszka�c�w, Warszawa dochodzi�a do 20 ty�. W ci�gu XVI w. ludno�� Poznania wzros�a z 4 ty�. do 20 ty�. os�b, a Wroc�awia z 19 ty�. do 32 ty�. os�b. Do du�ych miast, maj�cych ponad 10 ty�. mieszka�c�w, nale�a�y tak�e: Toru�, Elbl�g, Lw�w, Lublin.
Okres od po�owy XV do ko�ca XVI w. przyni�s� dalszy rozw�j produkcji przemys�owej i g�rniczej. Wa�nym osi�gni�ciem technicznym by�o upowszechnienie ko�a wodnego, kt�re znalaz�o zastosowanie w r�nego rodzaju m�ynach, tartakach, foluszach, a tak�e w g�rnictwie i hutnictwie.
O rozwoju rzemios�a �wiadczy�o tak�e zwi�kszenie si� liczby cech�w w du�ych miastach w wyniku post�puj�cej specjalizacji zawodowej. Wi�kszo�� nowych rzemios� powsta�a na skutek rosn�cego zapotrzebowania szlachty na artyku�y luksusowe.
Cechy, kt�re pocz�tkowo stanowi�y istotny czynnik u�atwiaj�cy rozw�j rzemios�a dzi�ki ochronie, jak� zapewnia�y wytw�rcom, stopniowo stawa�y si� hamulcem post�pu, broni�c si� przed innowacjami technicznymi, ograniczaj�c wielko�� produkcji, nawet gdy wzrasta� popyt. Nie zapobieg�y r�wnie�, walcz�c o utrzymanie monopolu i niedopuszczenie do konkurencji mi�dzy rzemie�lnikami, zr�nicowaniu maj�tkowemu w�r�d majstr�w, mimo bowiem obowi�zuj�cych przepis�w cechowych wyodr�bni�a si� w XVI w. grupa mistrz�w zamo�niejszych, a niekt�rzy spo�r�d nich stali si� nawet nak�adcami, czyli organizatorami produkcji cha�upniczej ubo�szych majstr�w.
Niekt�re cechy okre�la�y w statutach maksymaln� liczb� cz�onk�w. Zaostrza�o to konflikty mi�dzy majstrami a czeladnikami, kt�rym coraz trudniej by�o si� wyzwoli�.
Do g�rnictwa i hutnictwa zacz�� przenika� kapita� mieszcza�ski organizuj�c pierwsze manufaktury 2. Kiedy bowiem wyczerpano p�ytsze i �atwiej
* Manufaktura� wczesnokapitalistyczny zak�ad przemys�owy oparty na r�kodzielniczej pracy zespo�owej (kooperacji) robotnik�w zatrudnionych przy poszczeg�lnych fazach procesu wytw�rczego. Przy stosowaniu analogicznej (r�cznej) techniki
22 Cz�� pierwsza
dost�pne z�o�a rud, wydobycie ich z g��bszych pok�ad�w wymaga�o du�ych nak�ad�w, przekraczaj�cych mo�liwo�ci gwark�w-rzemie�lnik�w. Ponadto pojawi�y si� trudno�ci w organizowaniu zbytu. Przeszkody te usun�� dop�yw kapita��w mieszcza�skich, zdolnych do przeprowadzenia inwestycji i zastosowania nowej techniki (kieraty do usuwania wody poruszane przez konie, budowa sztolni odwadniaj�cych itp.). R�wnocze�nie gwarkowie spadali do rz�du pracownik�w najemnych.
Rozw�j tych wczesnokapitalistycznych element�w zosta� zahamowany, gdy dzier�aw� zak�ad�w kr�lewskich przej�a w swe r�ce szlachta.
W g�rnictwie najpowa�niejsz� rol� odgrywa�o nadal wydobycie soli w Bochni, Wieliczce i na Rusi Czerwonej. Silnie rozwija�y si� g�rnictwo i hutnictwo �elaza. Na pocz�tku XVI w. liczne ma�e dymarki3 przetapiaj�ce powierzchniowe rudy darniowe, fryszerki4 oraz drobne ku�nice5 rozsiane by�y po ca�ym kraju.
W drugiej po�owie XVI w. szlachta na mocy konstytucji sejmowej z 1563 r. rozpocz�a wykupywanie ku�nic od wolnych ku�nik�w, kt�rzy zatrudniali przy produkcji ludzi na zasadach wolnego najmu i dochodzili niekiedy do znacznych fortun. Przej�cie ku�nic przez szlacht� ko�czy�o si� w wielu wypadkach ich likwidacj�, poniewa� okazywa�o si� cz�sto, �e pa�szczyzna zastosowana do pracy w ku�nicy dawa�a mniejszy doch�d ni� wykorzystana do pracy na roli. Z tego powodu na prze�omie XVI i XVII w. nast�pi� spadek globalnej produkcji �elaza, mimo pojawienia si� pierwszych wielkich piec�w (wykorzystuj�cych w�giel drzewny) w dobrach biskup�w krakowskich (ko�o Kielc) i szlacheckich (ko�o Cz�stochowy). Rozwija�o si� tak�e g�rnictwo o�owiano-srebrne w okolicach Olkusza i Tarnowskich G�r.
4.2. ROZW�J HANDLU
Bujnie rozwija� si� w XVI w. handel wewn�trzny i zagraniczny. W handlu wewn�trznym g��wn� rol� odgrywa�y targi i jarmarki. Na targach dokonywano wymiany produkt�w mi�dzy miastem a wsi�. Obs�ugiwali je zazwyczaj kupcy i rzemie�lnicy danej osady targowej, niekiedy przybywali na nie r�wnie� kupcy z okolicznych miast, co prowadzi�o
produkcji r�ni si� od rzemios�a podzia�em pracy, organizacj� procesu produkcyjnego i specjalizacj� czynno�ci wykonywanych przez ka�dego robotnika.
Dymarka, dymarskie ognisko � pierwotny piec hutniczy do otrzymywania �elaza surowego bezpo�rednio z rudy, za pomoc� w�gla drzewnego.
4 Fryszerka � dawny zak�ad hutniczy do oczyszczania �elaza surowego. Mia� dwa piece, podw�jne miechy i m�ot przekuwaj�cy. W pierwszym piecu sur�wk� topiono i �wie�ono, otrzymuj�c �upk� (p�produkt �elaza) o w�asno�ciach stali mi�kkiej (niskow�glowej) przepojon� �u�lem. W piecu drugim �upk� nagrzewano, by j� nast�pnie przeku� usuwaj�c w ten spos�b �u�el.
8 Ku�nica � dawna nazwa zak�adu hutniczego, sk�adaj�cego si� przewa�nie z ognisk dymarskich b�d� fryszerskich i m�ot�w przekuwaj�cych.
Rozw�j gospodarczy do ko�ca XVIII w. 28
czasem do konflikt�w z miejscowym mieszcza�stwem. Najwi�ksz� jednak konkurencj� dla kupc�w i rzemie�lnik�w miejskich by� handel prowadzony przez domokr��c�w, obje�d�aj�cych wsie z artyku�ami codziennego u�ytku. Jarmarki obs�ugiwa�y potrzeby szerszego rynku. Niekt�re z nich wyrobi�y sobie renom� mi�dzynarodow� i odwiedzali je obcy kupcy (np. jarmarki w Krakowie, Lublinie, Poznaniu, Gda�sku).
Handel w XVI w. rozwija� si� zasadniczo w ramach wykszta�conych poprzednio instytucji (przywileje handlowe konfraterni kupieckich, cech�w rzemie�lniczych, prawo sk�adu", przymus dro�ny7 itp.), jednak�e praktyka gospodarcza i polityka pa�stwowa czyni�y wy�omy. Bezwzgl�dne prawo sk�adu przesta�o w praktyce obowi�zywa� lub zosta�o ograniczone w 1565 r. Nie podlega�a mu zupe�nie szlachta.
Handel wewn�trzny mia� za zadanie rozprowadzenie po kraju zar�wno produkcji rodzimej, jak i towar�w importowanych, tote� jego o�ywienie w XVI w. by�o w pewnym stopniu zwi�zane z korzystn� koniunktur� w dziedzinie handlu zagranicznego, kt�ry wywiera� du�y wp�yw na ca�e �ycie kraju. Na plan pierwszy wybija� si� handel ba�tycki, w kt�rym g��wn� rol� odgrywa� Gda�sk.
W eksporcie pierwsze miejsce zajmowa� wyw�z zbo�a. Naj�wietniejsza epoka tego handlu przypada na koniec XVI i pocz�tek XVII w., kiedy to wywo�ono przeci�tnie rocznie oko�o 100 ty�. �aszt�w zbo�a8.
Drugie miejsce w eksporcie zajmowa�y drewno i jego przetwory, a tak�e inne produkty gospodarki le�nej, jak smo�a, i popi�. Drog� morsk� wywo�ono poza tym troch� p��tna, metali i piwa.
W zwi�zku z eksportem zbo�a i drewna najwa�niejsz� drog� handlow� Polski sta�a si� Wis�a i jej dop�ywy. Uwolniono je od ogranicze� kr�puj�cych swobodny ruch towar�w (jako ostatnie zniesiono w roku 1537 prawo sk�adu Torunia). Sp�aw zbo�a przyczyni� si� powa�nie do rozwoju miast nadwi�la�skich.
Drog� morsk� importowano �ledzie, a tak�e r�ne inne ryby, s�l, wino,
6 Prawo sk�adu � przywilej nadawany niekt�rym miastom przez panuj�cego. Moc� tego przywileju obcy kupiec przeje�d�aj�cy przez miasto musia� wy�o�y� w nim swoje towary na sprzeda�. Prawo sk�adu mog�o by� wzgl�dne i w�wczas kupiec po kilku dniach m�g� wie�� dalej pozosta�� cz�� towaru, lub bezwzgl�dne, zmuszaj�ce go do sprzeda�y wszystkiego, b�d� te� pozostawienia reszty na sk�adzie miejskim.
7 Przymus dro�ny zobowi�zywa� kupc�w do korzystania z okre�lonych dr�g. Stanowi� uzupe�nienie prawa sk�adu.
8 �aszt � dawna miara pojemno�ci, r�nej wielko�ci, w p�nocnej Europie. Jeden �aszt polski r�wna� si� 30 korcom. �aszt sp�awny, u�ywany do mierzenia �yta, konopi, a nawet �ledzi, r�wna� si� w przybli�eniu 60 kamieniom (oko�o 780 kg).
Korzec � dawna polska miara pojemno�ci � odpowiada� oko�o 128 litrom, ko-rzec jako miara ci�aru r�wna� si� 6 pudom, czyli 98,28 kg.
Kamie� (32 funty) � dawna polska miara ci�aru � wynosi� oko�o 13 kg.
24 Cz�� pierwsza
towary kolonialne, metale (�elazo i mied�), wyroby przemys�owe, g��wnie sukna angielskie i holenderskie oraz kosztowno�ci. Handel ba�tycki stanowi� podstaw� rozga��zionych stosunk�w handlowych Gda�ska, przede wszystkim z Holandi� i Angli�, w mniejszym stopniu z Francj� i Szwecj�.
W eksporcie l�dowym na Zach�d g��wn� rol� odgrywa�y produkty hodowli, przede wszystkim wo�y, barany i nierogacizna. Wa�n� pozycj� stanowi� wyw�z sk�r surowych. Poza tym wywo�ono wosk, mi�d, we�n�, len. Na Wsch�d sz�y tkaniny we�niane, wyroby �elazne oraz towary przemys�u zachodniego.
Import drogami l�dowymi by� wi�kszy od eksportu. Z Zachodu przywo�ono g��wnie towary przemys�owe: artyku�y w��kiennicze, wyroby �elazne (kosy, sierpy, no�e), wino, �l�skie piwo, nieco soli. Ze Wschodu importowano tkaniny (z Persji i Turcji), herbat� chi�sk�, futra i wosk (z pa�stwa moskiewskiego).
Handel zagraniczny przynosi� du�e dochody. Bogaci�y si� na nim miasta, wyrasta�y fortuny kupieckie. Bogaci�a si� tak�e szlachta, g��wny producent zbo�a, kt�ra zajmowa�a si� zreszt� tak�e handlem. W 1496 r. konstytucja piotrkowska zwolni�a j� od c�a przy eksporcie produkt�w z w�asnego gospodarstwa i imporcie towar�w na w�asne potrzeby. Nierzadkie by�y wypadki, gdy szlachcic nadu�ywa� tych praw i fa�szywie zeznaj�c, wywozi� jako swoje r�wnie� zbo�e ch�opskie, pochodz�ce z danin lub zakupione od poddanych. Podobnie towary importowane bez c�a w cz�ci tylko sz�y na w�asny u�ytek szlachty, w cz�ci za� sprzedawano je mieszka�com d�br. By�o to niekorzystne dla kupiectwa, kt�rego udzia� w wywozie zbo�a spad� do 25�33%.
Rozw�j handlu zagranicznego, wzrost obrot�w na rynku wewn�trznym, rozw�j rzemios�a i miast � wszystko to sprawia�o, �e gospodarka Polski prze�ywa�a okres silnego o�ywienia. Wraz z rozwojem ekonomicznym oraz zmianami w �yciu spo�eczno-politycznym, w kt�rym szlachcie uda�o si� ograniczy� rol� magnaterii, nast�powa�y w XV i XVI w. g��bokie przeobra�enia kulturalne. Polska sta�a si� powa�nym ogniskiem kultury w Europie, promieniuj�c na kraje s�siednie. �Z�oty wiek" kultury polskiej stanowi jedn� z naj�wietniejszych kart dziej�w pa�stwa.
5. KRYZYS SYSTEMU FOLWARCZNO-PA�SZCZY�NIANEGO
I UPADEK GOSPODARCZY POLSKI
OD PO�OWY XVII DO PO�OWY XVIII W.
Rozkwit gospodarczy i kulturalny Polski w XVI w. okaza� si� kr�tkotrwa�y. Szlachta, uzyskawszy hegemoni� w pa�stwie, zoboj�tnia�a na potrzeby kraju, posz�a na kompromis z magnateri�, zamkn�a si� w ciasnym kr�gu gospodarki folwarcznej.
Rozw�j gospodarczy do ko�ca XVIII w. 25
W ci�gu XVI w. pa�szczy�niany folwark szlachecki upowszechni� si� i rozr�s�. D���c do zwi�kszenia dochod�w, szlachta rozwija�a w ramach, gospodarki folwarcznej r�wnie� przemys� dworski, osiedla�a rzemie�lnik�w, produkuj�cych dla niej i dla ludno�ci poddanej. Wykorzystuj�c swoje uprawnienia wobec ch�op�w, zmusza�a ich do zakupu artyku��w przemys�u dworskiego i sprzeda�y dworowi po niskich cenach wyprodukowanych nadwy�ek. Nadwy�ki te by�y zreszt� niewielkie, poniewa�. ekspansja folwarku ograniczy�a wielko�� gospodarstw ch�opskich do niezb�dnego minimum przy jednoczesnym zwi�kszeniu do maksimum rozmiar�w pa�szczyzny. Zar�wno kmie�, jak i zagrodnik nie mieli warunk�w do wytworzenia wi�kszych nadwy�ek produkt�w. To, co mogli wytworzy�, wystarcza�o zaledwie na utrzymanie rodziny i inwentarza, a niewielkie nadwy�ki sz�y na podatki b�d� na zakup narz�dzi, soli itp.
Wymiana z miastem stale mala�a, poniewa� ch�op nawet te minimalne zakupy musia� czyni� w pa�skim sk�adzie. O ile wi�c sam folwark sta� si� gospodarstwem wysokotowarowym, silnie powi�zanym z. rynkiem, i to g��wnie zagranicznym, o tyle gospodarstwo ch�opskie w ramach systemu folwarczno-pa�szczy�ni