Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
Zobacz podgląd pliku o nazwie 229 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
tytu�: "Seks partnerski"
autor: DRN.MED ZBIGNIew LEWSTAROWICZ
tekst wklepa�:
[email protected]
OPRACOWANIE GRAFICZNE MICHA� MARY� IAK
WARSZAWA 1983
PA�STWOWY ZAK�AD WYDAWNICTW LEKARSKICH
Copyright by Zbigniew LewStarowicz, 1983
Recenzent dr n. med. Bohdan Wasilewski
Redaktor mgr Teresa Materkowska
Redaktor techniczny Tadeusz Wojdowski
Korektor Andrzej Nalej
* * *
Spis Tre�ci
Wst�p...3
Dojrzewanie do partnerstwa seksualnego...5
Uwarunkowania rodzinne...7
Uwarunkowania spo�eczne...11
Uwarunkowania kulturowe...12
Mity seksualne...15
Mit raju erotycznego...16
Mit kobiety fatalnej...19
Mit Pandory...22
Mit don Juana...24
Mit Casanovy...26
Mit raju mi�o�ci...29
Przes�dy seksualne...30
Samowychowanie seksualne...33
Samo�wiadomo�� seksualna...
Samookre�lenie seksualne
Poczucie wstydu
Samorealizacja seksualna
Norma seksualna
Seks jako warto��
U progu partnerstwa seksualnego
Dojrza�o�� psychoseksualna
Rozw�j m�sko�cikobieco�ci
Osobowo�� i seks
Fantazje seksualne
Przestrze� mi�dzy kobiet� a m�czyzn�
Spotkanie
Mi�o��
Start w ma��e�stwo
Miodowy miesi�c
Perspektywy ma��e�stwa
Fenomeny partnerstwa seksualnego
Sk�ra i seks
Erekcja
Ejakulacja
Lubricatio
Wra�liwo�� na bod�ce seksualne
Rytmy biologiczne
Rytua� nocy
Defloracja
Orgazm
Orgazm kobiety
Orgazm m�czyzny
Orgazm z wyobra�ni seksualnej
Pozycje wsp�ycia
Oralizm
Analizm
Typy partnerek
Typy partner�w
Subkultury seksualne
Wi� psychiczna we wsp�yciu seksualnym
Rozw�j partnerstwa seksualnego
Partnerstwo seksualne
Porozumienie seksualne
Przystosowanie seksualne
Fazy �ycia partnerskiego
Rodzicielstwo
Bariery w partnerstwie seksualnym
Ja i �wiat
Poczucie ni�szo�ci
Kompleks onanistyczny
Kompleksy Amazonki i PallasAteny
Niepewno�� w roli seksualnej
L�k przed inicjacj�
Wczesne zwi�zki
Przedwczesna inicjacja seksualna
Partner bez do�wiadcze�
Trudno�ci w przystosowaniu seksualnym
Teatr seksualny
Rywalizacja
Zmierzch fascynacji
Problemy z op�nieniem wytrysku
Rozw�j impotencji
Rozw�j ozi�b�o�ci p�ciowej u kobiet
Triolizm
Dewiacje seksualne
Pedagogika i terapia partnerstwa
Przygotowanie do �ycia partnerskiego
Praktyczne kompendium seksualne
Terapia partnerstwa
Skuteczno�� leczenia
�Taktyka" partnerska
Szans� sukcesu w zwi�zku partnerskim
Zako�czenie
Seks przysz�o�ci
S�owniczek termin�w
* * *
WST�P
"Seks partnerski" jest pr�b� opisania fenomenu, jakim jest wi� erotyczna mi�dzy partnerami r�nej p�ci oraz czynnik�w, kt�re je kszta�tuj�. Inna jest perspektywa widzenia seksu, p�ciowo�ci i wsp�ycia przez jednostkowe JA, a inna przez wsp�lne MY.
Rosn�ce uwiadomienie i oczytanie z zakresu seksuologii stawia coraz wi�ksze wymagania publicystyce i tw�rczo�ci popularnonaukowej. Jednym z tych wymaga� jest oczekiwanie porad, w jaki spos�b mo�na podnosi� poziom wi�zi erotycznej i kultury wsp�ycia seksualnego w zwi�zku partnerskim. Wiadomo, �e typowe ABC seksualne, czyli opis anatomii narz�d�w p�ciowych, wsp�ycia i typowej patologii seksualnej, nie dostarcza takiej porady. Z wielu danych wynika, �e ro�nie r�wnie� pu�ap oczekiwa� i wymaga� wobec partnera i zwi�zku, kt�ry dotyczy nie tylko kultury �ycia seksualnego, ale i umiej�tno�ci dialogu z partnerem, liczenia si� ze specyfik� odmienno�ci p�ci. Istnieje r�wnie� zapotrzebowanie na ujmowanie, spraw seksu z ponadjednostkowego wymiaru, z uwzgl�dnieniem perspektywy biologicznej, psychologicznej i kulturowej.
�Seks partnerski" jest wi�c pr�b� zaspokojenia tych potrzeb Czytelnik�w, pr�b� spojrzenia z perspektywy ponadjednostkowej (st�d nazwa �partnerski").
Poszczeg�lne cz�ci pracy po�wi�cone s� kolejno dojrzewaniu do partnerstwa, startowi w partnerstwo, fenomenom partnerstwa oraz barierom i przeszkodom utrudniaj�cym tworzenie partnerstwa. W zako�czeniu pracy daj� kr�tki opis metod leczenia.
Czytelnik w niekt�rych rozdzia�ach mo�e zauwa�y� liczne podrozdzia�y i podzia�y klasyfikacyjne, u�atwiaj�ce zbli�enie zagadnie�, kt�rych szerszy opis wymaga�by wi�kszej obj�to�ci pracy.
Partnerstwo seksualne w zwi�zku uczuciowym jest podstawowym zadaniem rozwoju psychoseksualnego cz�owieka. Rozw�j ten obejmuje kilka kolejno nast�puj�cych po sobie faz - okres�w; p�odowy, niemowl�cy, wczesnodzieci�cy, zabaw, szkolny, pokwitania, czyli dojrzewania oraz dojrza�o�ci psychoseksualnej.
Okres dojrza�o�ci psychoseksualnej umo�liwia, jako jeden z warunk�w, tworzenie partnerstwa seksualnego. Z�o�ony proces rozwoju psychoseksualnego i dojrzewania do wspomnianego partnerstwa jest wielorako uwarunkowany. Mamy w nim do czynienia z fenomenem cielesno�ci, fizjologii seksualnej, uwarunkowa� psychicznych, powsta�ych w strukturze �rodowiska rodzinnego, r�wie�niczego, spo�ecznego oraz kulturowego.
Zaburzenia w partnerstwie powstaj� w�wczas, gdy uwarunkowania s� rozbie�ne lub sprzeczne, nieprawid�owe lub dewiacyjne. St�d m.In. trudno�ci seksualne u jednych os�b s� wynikiem niew�a�ciwego procesu socjalizacji w rodzinie, u innych natomiast - kompleks�w powsta�ych na tle braku akceptacji przez r�wie�nik�w, powielania r�nych stereotyp�w i mit�w.
Dojrzewanie do partnerstwa seksualnego jest zatem procesem bardzo z�o�onym i jemu jest po�wi�cona pierwsza cz�� pracy. Omawiane w niej uwarunkowania rodzinne, spo�eczne, kulturowe oraz wynikaj�ce z samowychowania wzajemnie na siebie oddzia�ywaj�. Rozw�j psychoseksualny jest procesem dynamicznym i zmiennym. Tworz�ce si� w nim JA seksualne niesie w sobie nie tylko przesz�o�� z w�asnego �ycia, ale i przesz�o�� w�asnej rodziny, �rodowiska, kultury. Podobnie z�o�one jest JA seksualne drugiej osoby w p�niejszym zwi�zku. Nie znaczy to oczywi�cie, i� najwa�niejszy w partnerstwie seksualnym jest czas przesz�y, r�wnie� wa�ne jest �tu i teraz" oraz nastawienie na przysz�o��. W partnerstwie seksualnym bowiem istniej� wszystkie wymiary czasu jednocze�nie.
Partnerstwo seksualne oznacza spotkanie dwu osobowo�ci maj�cych r�ne uwarunkowania �rodowiskowe, charakterologiczne i r�ne biografie. Jest to zatem spotkanie w wymiarze tera�niejszo�ci i przesz�o�ci, a tak�e i przysz�o�ci. Ka�de z partner�w wkracza w zwi�zek z ca�ym dziedzictwem swej przesz�o�ci, a przecie� potrafi dzi�ki mi�o�ci, wi�zi seksualnej stworzy� zupe�nie now� jako��, jak� jest partnerskie MY. Wspomniana metamorfoza z JA na MY przebiega wed�ug pewnych regu�, a partnerskie MY bywa r�ne u r�nych partner�w. Proponowana praca usi�uje opisa� ten proces przemiany.
Chcia�bym na zako�czenie podkre�li�, i� seks partnerski nale�y widzie� z perspektywy wielowymiarowej, zar�wno bowiem wa�na jest w nim biologia seksualna (wra�liwo�� zmys�owa, fizjologia wsp�ycia), jak i tradycje kulturowe, �wiat warto�ci, uwarunkowania psychologiczne. Wszystkie te wymiary zachodz� na siebie i cho� ich podzia� jest. nieco sztuczny, podkre�la jednak z�o�one i wielorakie
UWARUNKOWANIA BIOLOGICZNE, UWARUNKOWANIA
KULTUROWE i SPO�ECZNE. � UWARUNKOWANIA PSYCHOLOGICZNE, UWARUNKOWANIA DUCHOWE, (system warto�ci, �wiatopogl�d) i Uwarunkowania rz�dz�ce �yciem seksualnym cz�owieka i �yciem zwi�zku partnerskiego.
Praca ma charakter popularnonaukowy, kierowana jest do Czytelnik�w bez medycznego wykszta�cenia, zawarte s� w niej osobiste pogl�dy. Odbyte studia medyczne i psychologiczne oraz zainteresowanie zagadnieniami kulturowymi u�atwi�y mi w du�ym stopniu uzyskanie pewnej perspektywy widzenia problem�w seksu partnerskiego, ale najwi�cej zawdzi�czam swoim pacjentom oraz autorom list�w kierowanych do czasopism, z kt�rymi od dawna wsp�pracuj�.
* * *
DOJRZEWANIE DO PARTNERSTWA, SEKSUALNEGO Wp�yw �rodowiska rodzinnego na rozw�j osobowo�ci cz�owieka, jego JA seksualnego i partnerstwo seksualne jest dok�adnie zbadanym procesem. Od czas�w Freuda, kt�ry twierdzi�, i� w ��ku zakochanych spotykaj� si� nie tylko oni, ale i ich rodzice, up�yn�o ju� sporo czasu. Liczne badania naukowe potwierdzi�y trwa�o�� i g��boko�� uwarunkowa� wyniesionych z domu rodzinnego, kt�re rzutuj� na nasze zwi�zki seksualne. Wp�ywy te w zasadzie zaczynaj� si� ju� w okresie rozwoju p�odowego, gdy� stan psychiczny matki, przebieg ci��y i towarzysz�cy jej nastr�j rodzic�w przysz�ego dziecka, jako�� ich przekazu genetycznego itd. maj� zwi�zek z rozwojem biologicznym i psychicznym p�odu i p�niejszej osobowo�ci rozwijaj�cego si� cz�owieka.
W rozwoju poporodowym, a zw�aszcza w pierwszych 5 latach �ycia, klimat psychiczny domu, zaspokojenie potrzeby mi�o�ci, bezpiecze�stwa i kontakt z dzieckiem tworz� trwa�e fundamenty osobowo�ci.
Wiemy obecnie znacznie wi�cej ni� kiedy� o z�o�ono�ci psychiki noworodka, ma�ego dziecka, kt�re odbiera liczne bod�ce i �wiadome sygna�y uczuciowe ze strony otoczenia, maj�ce istotny wp�yw na harmoni� rozwoju i podstawowe cechy osobowo�ci.
Przez ca�y czas wychowania w rodzinie istniej�ce w niej typy wi�zi uczuciowych, komunikacji, postaw wobec siebie i innych, seksu i p�ci, ujawniane wzorce, modele zachowa� i system warto�ci tworz� �matryc�" p�niejszych postaw wobec seksu, p�ci i osoby partnera oraz zwi�zk�w uczuciowych.
Wynosimy zatem z domu ,matryc�" przysz�ych zwi�zk�w uczuciowych. Problem okazuje si� jeszcze bardziej z�o�ony, je�eli u�wiadomimy sobie ilo�� mo�liwych kombinacji wi�zi uczuciowych mi�dzy wszystkimi cz�onkami rodziny. Inna jest �matryca" osoby b�d�cej w domu przys�owiowym �koz�em ofiarnym", inna natomiast osoby uprzywilejowanej i wyr�nianej z grona rodze�stwa.
Z wynik�w bada� wynika np., �e jedynacy i dzieci pierworodne maj� wi�ksze predyspozycje do problem�w w �yciu uczuciowym i seksualnym. W przypadku jedynak�w mo�na to t�umaczy� sk�onno�ci� do pewnego egocentryzmu, a w przypadku pierworodnych - cz�ciej pope�nianymi b��dami wychowawczymi lub te� ich narodzeniem �przedwczesnym" w stosunku do oczekiwa� rodzic�w, co mo�e rzutowa� na postawy uczuciowe wobec nich. Innym przyk�adem struktury rodzinnej jest np. typ wi�zi mi�dzy rodze�stwem. Okazuje si�, �e najbardziej optymalna �matryca" zwi�zk�w uczuciowych powstaje w przypadku rodze�stwa r�nej p�ci z niewielk� r�nic� wieku oraz w przypadku braci, natomiast siostry cz�ciej ujawniaj� tendencje rywalizacyjne i zazdro�� przenoszona jest na p�niejsze ich �ycie osobiste. Nie oznacza to bynajmniej, i� jedynak, pierworodne dziecko lub siostry skazani s� w przysz�o�ci na problemy seksualne i uczuciowe, warto jednak pami�ta� o stwierdzonych predyspozycjach. Podobnie wygl�da sprawa w przypadku dzieci �chcianych" i �niechcianych".. Postawy uczuciowe wobec nich rzutuj� na poczucie bezpiecze�stwa i potrzeb� mi�o�ci, a zaspokojenie tych potrzeb jest
fundamentem zdrowia psychicznego.
Istniej� jeszcze inne ciekawe prawid�owo�ci. Okazuje si� np., �e osoby wychowuj�ce si� w konfliktowych �rodowiskach rodzinnych, w kt�rych ma��e�stwa rodzic�w s� niedobrane i istnieje w nich walka np. o dominacj�, cz�sto powielaj� w swym w�asnym �yciu podobne problemy i zachowania, przypisuj�c im �dziedziczno��". Trzeba te� przyzna�, �e w wielu przypadkach wspomniane podobie�stwo nie jest dostrzegane wbrew oczywistym faktom. Problem ten jest o tyle bardziej z�o�ony, i� prze�ywane w dzieci�stwie k��tnie rodzic�w sk�ania�y do stworzenia modelu innego zwi�zku, jakby �an�ymodelowego" w stosunku do rodzic�w. Okazuje si�, �e nawet tego typu oczekiwania i idee nie s� barier� do tworzenia podobnych sytuacji konfliktowych. Cz�sto jestem �wiadkiem ogromnego zaskoczenia u moich pacjent�w, kt�rzy u�wiadomili sobie wiele podobie�stw mi�dzy sob� a rodzicami, mi�dzy konfliktami we w�asnym zwi�zku i w ma��e�stwie rodzic�w.
Wspomniane podobie�stwa uk�ad�w konfliktowych, rodz�ce przekonanie o ich �dziedziczno�ci", bywaj� zar�wno w�wczas, gdy np, syn jest podobny do swego ojca, jak i wtedy, gdy czuje si� bardziej podobny do matki. Istota konfliktu mo�e by� podobna, ale nast�puje niekiedy odwr�cenie r�l i tak np. ojciec tyranizowa� rodzin�, k��ci� si� z matk�, a jego c�rka mo�e powiela� zachowanie ojca lub matki.
Problemy seksualne r�wnie� bywaj� podobne i te� wzbudzaj� pogl�d o ich rzekomej �dziedziczno�ci". C�rka maj�ca problemy z doznawaniem orgazmu mo�e przypuszcza�, �e dziedziczy to po matce, kt�ra mia�a podobne problemy. Zapomina si� w�wczas o tym, �e to nie fakt braku orgazmu jest najwa�niejszym podobie�stwem, ale postawa wobec seksu, osoby partnera, oczekiwa� wobec niego itp., kt�re w�a�nie wp�ywaj� na prze�ywanie orgazmu.
Nie chcia�bym rozbudowywa� tych zagadnie� o dodatkowe i zreszt� wa�ne poj�cie identyfikacji, na�ladownictwa itp.
* * *
Uwarunkowania rodzinne w �yciu seksualnym s� bogatym problemem i mog�yby zape�ni� ca�� ksi��k�. Warto natomiast dostrzec z�o�ono�� i trwa�o�� tych uwarunkowa�, kszta�towanych ju� od okresu p�odowego a� do okresu dojrzewania.
Uwarunkowania rodzinne, mimo swej z�o�ono�ci, nie stanowi� jednak �adnego fatum czy bezwzgl�dnego determinizmu. Szerzej b�d� o tym pisa� dalej, ujawniaj�c znaczenie innych uwarunkowa�, a zw�aszcza samowychowania.
Oceniaj�c uwarunkowania rodzinne musimy strzec si� skrajno�ci;
ich niedoceniania lub przeceniania. Przyk�adem ostatniej skrajno�ci Jest czynienie z rodzic�w �koz�a ofiarnego" za w�asne problemy seksualne, kompleksy, nerwice seksualne. Nie twierdz�, �e takiego mechanizmu nie ma, ale zbyt cz�sto si� go u siebie rozpoznaje. Wynika to z powszechno�ci szukania �winnego" za w�asne problemy, zaburzenia seksualne, rozw�j zainteresowa� homoseksualnych itp.
Oto kilka do�� typowych cytat�w: �W moim domu nigdy si� nie m�wi�o na tematy seksualne, rodzice mnie nie u�wiadomili i teraz mam problemy ze wzwodem cz�onka", ,gdyby rodzice mnie u�wiadomili, to nie mia�abym problem�w z brakiem orgazmu, to przez nich kolejne sympatie odchodz�", �rodzice nie pozwalali mi na urz�dzanie prywatek w domu, krytykowali m�odzie�, dlatego sta�em si� homoseksualist�". Niekiedy sami rodzice obwiniaj� siebie za trudno�ci seksualne u dzieci. Obwinianiu rodzic�w sprzyja r�wnie� podkre�lany w wielu publikacjach i w wychowaniu szkolnym motyw wa�no�ci u�wiadomienia seksualnego w rodzinie.
Rodzice w roli �koz�a ofiarnego" s�u�� zaspokojeniu r�nych potrzeb: przerzuceniu poczucia winy z siebie na innych, uzasadnieniu niepowodze�, bierno�ci, z�agodzeniu napi�cia i l�ku, poprawie samooceny. Istnieje jednak niebezpiecze�stwo zamkni�cia si� w tym kr�gu i w�wczas obie strony, tzn. rodzice i ich doros�e dziecko, przyjmuj� narzucone sobie role lub te� toczy si� s�aba walka w celu udowodnienia, kto jest winien. Wiadomo r�wnie�, �e stwierdzenie �winy" prawdziwej lub rzekomej nie daje rozwi�zania wewn�trznego konfliktu ani problemu. Je�eli nawet rodzice obci��eni s� win�, np. za izolowanie dziecka od r�wie�nik�w, to u�wiadomienie sobie istnienia tego mechanizmu nie poprawi tych kontakt�w. W ko�cu to sam zainteresowany musi si� upora� z w�asnymi problemami. Osi�gni�cie tzw. wgl�du, czyli poznanie mechanizm�w prowadz�cych do powstania trudno�ci seksualnych, nie likwiduje ich automatycznie. Podobnie zreszt� jest w konfliktowym zwi�zku - okre�lenie, kto jest �winny", nie usuwa samego konfliktu, a mo�e nawet go nasila�, jedna strona bowiem wyst�puje w roli oskar�yciela, pozornego zwyci�zcy, a druga zaczyna si� broni�.
W prze�amywaniu w�asnych problem�w nale�y dokonywa� wysi�ku �tu i teraz", a nie odwo�ywa� si� do przesz�o�ci, kt�rej i tak nie mo�na cofn��. Warto te� podkre�li� fakt, i� ca�e pokolenia rodzic�w nie u�wiadamia�y seksualnie swych dzieci, a jednak potrafi�y one u�o�y� sobie �ycie seksualne i osobiste.
Z wielu bada� wynika, �e bardziej istotny od u�wiadamiania seksualnego i �wiadomie planowanego rozwoju psychoseksualnego dzieci jest klimat psychiczny wok� seksu, m�sko�� ojca, kobieco�� matki, ich styl odnoszenia si� do siebie, warto�ciowanie etyczne zachowa� seksualnych. Mo�na nawet zaryzykowa� stwierdzenie, i� w�a�nie to, co jest niewypowiedziane, jest wa�niejsze od wypowiedzianego. Rodzice nie s� kwalifikowanymi wychowawcami ani seksuologami swych dzieci, prezentuj� natomiast okre�lone postawy, wzorce i modele zachowa� seksualnych. Rzadko te� bywaj� idea�ami, musz� jednak sobie u�wiadamia� sw�j wyj�tkowy wp�yw na rozw�j psychoseksualny dzieci i na przysz�o�� ich zwi�zk�w uczuciowych. Istot� tego wp�ywu jest
osobisty przyk�ad, wi� ma��e�ska i umiej�tno�� nawi�zania dialogu z cz�onkami rodziny.
Uwarunkowania rodzinne w kulturze polskiej zwi�zane s� z przekazem wa�nych tradycji narodowych. Istnieje zatem w kr�gu rodziny nak�adanie si� uwarunkowa� rodzinnych i kulturowych. Dok�adniej o jednych i drugich b�dzie mowa w dalszych rozdzia�ach.
Chcia�bym na zako�czenie zwr�ci� jeszcze uwag� na pewien problem: osob� znacz�c� w �rodowiskach rodzinnych najcz�ciej jest matka, a ojciec defacto staje si� postaci� drugoplanow�. W konsekwencji prowadzi to do swoistego matriarchatu w rodzinach, a nawet w obyczajowo�ci, a kryzys m�sko�ci utrwala niedojrza�o�� wielu m�odych m�czyzn. Jakie to mo�e mie� wp�ywy na partnerstwo seksualne, dowiemy si� dalej. Pozytywne uwarunkowania rodzinne kszta�tuj� si� w przypadku partnerstwa m�sko�ci ojca i kobieco�ci matki, a wszelkie zak��cenia w tym partnerstwie i w rolach seksualnych mog� wp�ywa� na p�niejsze trudno�ci w partnerstwie seksualnym dzieci. Mamy zatem do czynienia z bardzo z�o�onymi procesami.
Proces dojrzewania do partnerstwa seksualnego odbywa si�
w z�o�onych oddzia�ywaniach �rodowiska spo�ecznego, na kt�re sk�adaj� si� m. in.: system o�wiatowy, zwi�zki r�wie�nicze, organizacje i ideologie. Wspomniane oddzia�ywania tworz� okre�lone postawy wobec p�ci, seksu, wzorce i modele zachowa� seksualnych, system warto�ci. Dok�adne informacje na ten temat mo�emy znale�� w pracach po�wi�conych socjologii i psychologii spo�ecznej. W swojej pracy pragn� zwr�ci� uwag� na kilka wa�niejszych problem�w. W oddzia�ywaniach systemu o�wiatowego najwa�niejsze s� przekazywane tre�ci wychowawcze, atmosfera tworzona wok� seksu i zachowa� erotycznych m�odzie�y oraz cechy osobowo�ciowe nauczycieli jako os�b znacz�cych. Wiadomo np., �e najlepszy nawet program przygotowania do �ycia w rodzinie nie jest przeciwwag� ani uzupe�nieniem wszystkich dotychczas przekazywanych tre�ci wychowawczych. Problemy i zagadnienia seksualne znajdujemy g��wnie w przedmiotach humanistycznych i przyrodniczych. Jako�� przekazu tych zagadnie�, umiej�tno�� dyskutowania o nich wp�ywaj� na formowanie postaw wobec seksu. Atmosfera wok� seksu i p�ciowo�ci tworzona przez �wiadome i pod�wiadome oddzia�ywania ze strony pedagog�w mo�e by� �yczliwa, tolerancyjna, ale te� i bywa surowo rygorystyczna, nieufna lub nawet agresywna. Wa�ne s� r�wnie� cechy osobowo�ci pedagog�w, ich w�asna formacja seksualna, m�sko�� i kobieco��. Niekiedy nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wa�ne powstaj� w�wczas uwarunkowania. Jednym z najwa�niejszych problem�w systemu o�wiatowego jest feminizacja tego �rodowiska. Wspomniany w rozdziale o uwarunkowaniach rodzinnych swoisty matriarchat ulega tu dalszemu pog��bieniu i w rezultacie istnieje brak lub niedosyt wzorc�w m�sko�ci, co pog��bia jego kryzys. Przekonanie, i� w�a�ciwe wychowanie seksualne mo�e by� wynikiem specjalnego przedmiotu jest nieporozumieniem. W zasadzie jedynie ca�y proces kszta�cenia i osobowo�� nauczycieli decyduj� o jako�ci wspomnianego wychowania.
�rodowisko r�wie�nicze jest kolejnym wa�nym czynnikiem procesu dojrzewania do partnerstwa seksualnego. Z wielu bada� wynika, �e ono w�a�nie jest najwa�niejszym �r�d�em u�wiadomienia seksualnego. Sk�din�d wiadomo, �e to u�wiadomienie jest po prostu powielaniem mit�w i stereotyp�w seksualnych. W biografii seksualnej wielu doros�ych os�b znajdujemy efekty tego �u�wiadomienia" w postaci l�k�w, wielu b��d�w, niezrozumienia odmienno�ci psychoseksualnej p�ci, sprowadzania osoby partnera do przedmiotu, rzeczy itp.
�rodowisko r�wie�nicze tworzy r�wnie� okre�lone postawy wobec seksu, mody, hierarchiczno�� warto�ci w m�sko�ci i kobieco�ci. St�d powstaj� r�norodne kompleksy, tendencje do por�wnywania siebie z innymi, konformizmy. Zrozumia�e, i� r�wie�nicy wp�ywaj� na formowanie osobowo�ci, pogl�d�w i postaw. Jednak brak w�a�ciwego wychowania w rodzinie mo�e sprzyja� decyduj�cemu wp�ywowi �rodowiska r�wie�niczego, a to mo�e okaza� si� dobrem wzgl�dnym. Jakkolwiek �rodowisko r�wie�nicze daje r�wnie� i pozytywne wzorce i pogl�dy, jednak nie wyr�wnuje to ca�o�ci �skrzywionego" oddzia�ywania. By� mo�e ten pogl�d wzburzy niekt�rych Czytelnik�w, ale zbyt wiele powielanych stereotyp�w znajduj� w genezie r�norodnych trudno�ci i zaburze� seksualnych. Bywaj� pozytywne �rodowiska r�wie�nicze, swoiste subkultury m�odzie�owe, tworz�ce warto�ci
i pogl�dy rozwijaj�ce dojrzewanie psychoseksualne. Fakt jednak ich podstawowego znaczenia w tym rozwoju pozostawia wiele do my�lenia.
�rodowisko r�wie�nicze stanowi istotne �r�d�o socjalizacji, nawi�zywania wi�zi, kreowania postaw. �ycie w nim jest konieczne dla normalnego i prawid�owego rozwoju. Nie ma przecie� innej drogi do tworzenia zwi�zk�w uczuciowych, subkultury �ycia m�odzie�owego. Nie mo�e ono by� jednak podstawowym fundamentem rozwoju. �rodowisko r�wie�nicze spe�nia pozytywn� rol� w�wczas, gdy jest miejscem konfrontacji idei, postaw i pogl�d�w.
Wszelkiego typu organizacje r�wnie� wtedy wywieraj� wp�yw na proces dojrzewania do partnerstwa seksualnego, gdy nie uwzgl�dniaj� go w programie swego dzia�ania. Proces ten odbywa si� w klimacie �ycia zbiorowego, ujawnianych opinii, postaw i zachowa�, ideologii. Szkoda, �e tak ma�o mamy bada� na ten temat. Z tych, kt�re s�, mo�na wyci�gn�� wniosek, i� znaczenie tego oddzia�ywania jest niedoceniane. Moje liczne podr�e po klubach studenckich przekona�y mnie, �e niekt�re z nich sprowadza�y swoj� dzia�alno�� jedynie do rozrywki, inne natomiast prowadzi�y szerok� akcj� wyk�adow� i dyskusyjn�. Zapewne ma to wp�yw na formowanie m. in. postaw seksualnych.
Istnieje te� swoisty etos harcerstwa, maj�cy pi�kne tradycje. Prowadzony w okre�lonym stylu mo�e on sprzyja� lub szkodzi� rozwijaniu postaw i zachowa� seksualnych. Jakkolwiek �yjemy w epoce krytycznie oceniaj�cej werbalizowanie spraw seksu, to jednak nawet jedna dyskusja z prawdziwego zdarzenia mo�e niekt�rym jej uczestnikom ca�kowicie zmieni� pogl�dy na seks i zawa�y� na przysz�ych zwi�zkach.
By� mo�e b�dziemy kiedy� znali zakres oddzia�ywa� na postawy
i zachowania seksualne r�nych organizacji spo�ecznych, nie mo�na nie docenia� ich wp�ywu, a w�a�ciwie m�wi�c niedoceniania samego tego wp�ywu. Jednym z przyk�ad�w jest oddzia�ywanie Ko�cio�a, jak i innych zwi�zk�w wyznaniowych. W strukturze katechizacji i wielu form organizowanego dzia�ania, np. nauk przedma��e�skich, zawarty jest program �yciowej wizji seksu i p�ciowo�ci cz�owieka, istoty i celu jego wi�zi Uczuciowej, ma��e�skiej. Ten sp�jny doktrynalnie program przekazyWany Jest jednocze�nie przez wiele kana��w. W jakim zakresie formujemy postawy wobec seksu i p�ci, trudno w tej chwili powiedzie�, ale niew�tpliwie "jest on �r�d�em wielu uwarunkowa� tkwi�cych u �r�de� partnerstwa seksualnego w zwi�zkach. Moim zadaniem w tej pracy nie jest ocenianie tego oddzia�ywania, Moge natomiast wyrazi� pogl�d, i� jest ono rozleg�e, unowocze�niane w swych formach i prowadzone od wieku przedszkolnego do dojrza�ego. O ile w przypadku uwarunkowa� rodzinnych znamy ich znaczenie, o tyle w przypadku spo�ecznych - w konkretnie interesuj�cym nas temacie - pozostajemy w kr�gu przypuszcze�. Wynika to z faktu, �e nie dysponujemy wieloma badaniami na ten temat, a fachowe podr�czniki, np. �Seksuologia spo�eczna", s� nieliczne i wyczerpane.
* * *
Uwarunkowania spo�eczne trudno oddzieli� od kulturowych, o kt�rych b�dzie mowa w dalszych rozdzia�ach. Fakt, i� w tej pracy s� one skromniej przedstawione, wynika z jednej strony z kompetencji autora, a z drugiej strony z niemo�no�ci wyczerpania tematu o wszystkim co wa�ne. Wiele z tych zagadnie� b�dzie znacznie dok�adniej om�wionych w dalszych rozdzia�ach.
* * *
Uwarunkowania kulturowe w procesie rozwoju osychoseksualnego maj� nieco inny charakter ni� uwarunkowania rodzinne. W tych ostatnich rodz� si� one w z�o�onych, przewa�nie pozas�ownych kontaktach mi�dzy cz�onkami rodziny, maj�cych silne zabarwienie uczuciowe. Ich wynikiem jest m. in. �matryca" wi�zi uczuciowych z innymi lud�mi. Tymczasem uwarunkowania kulturowe maj� mniejszy koloryt uczuciowy, silniejszy natomiast jest wp�yw idei, pogl�d�w, z kt�rych wi�kszo�� oddzia�ywa na pod�wiadomo�� cz�owieka. Znajduj�ce si� w pod�wiadomo�ci i w �wiadomo�ci tre�ci kulturowe tworz� swoisty �filtr", przez, kt�ry przechodz� nasze potrzeby i oczekiwania. Poj�cie uwarunkowania kulturowego oznacza zatem , filtry"
Bardzo cz�sto nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie s� to �filtry" i jak bardzo nasze ujawniane postawy wobec cia�a, p�ci, drugiej osoby stanoWi� kontynuacj� tradycji kulturowych, si�gaj�cych cz�sto odleg�ej z�o�ci.
"Filtry" psychiczne tworz� tradycje kultur narodowych. Na
przyk�ad dla kultury polskiej typowa jest silna pozycja rodziny, kobiety chrze�cija�stwa, rubaszno�� itp. Ponadto �filtry" powsta�y r�wnie� w kulturach zwi�zanych z danym �rodowiskiem, np. robotniczym, wiejskim, inteligenckim, s� wynikiem upowszechniania si� kultury masowej. W wyniku dzia�ania okre�lonych i nak�adaj�cych si� na siebie tradycji kulturowych powstaj� wzorce i modele seksualne, warto�ci, postawy wobec p�ci, seksu i partnera. Do tych zagadnie� cz�ciej b�d� wraca� w dalszych rozdzia�ach ksi��ki.
W spotkaniu seksualnym partner�w istnieje zatem ich autentyczne indywidualne JA oraz JA uwarunkowane przez �rodowisko rodzinne i kulturowe. Istniej� w tym spotkaniu wszystkie wymiary. Sukces, jakim jest udane partnerstwo seksualne, zale�y m. in. od tego, czy wspomniane uwarunkowania nie s� sprzeczne oraz od �wiadomego formowania w�asnej wizji seksu, wsp�lnego zwi�zku. Uwarunkowanie kulturowe u jednych polega na dalszym powielaniu i realizowaniu tych wszystkich uwarunkowa�, u innych natomiast na �wiadomym ich przekszta�caniu, a nawet przezwyci�aniu. Z drugiej strony natomiast wiele konflikt�w mi�dzy partnerami wynika z odmiennych i' sprzecznych oczekiwa� i potrzeb wyniesionych ze �rodowisk zr�nicowanych kulturowo.
Uwarunkowanie tego typu wp�ywa r�wnie� na obraz patologii seksualnej. Istniej� np. zespo�y chorobowe charakterystyczne dla danej kultury (Sus�o, Koro). R�wnie� do�� typowe zaburzenia seksualne u m�czyzn - zaburzenia wzwodu cz�onka - mog� mie� inn� genez�, przebieg oraz spos�b reagowania na nie w zale�no�ci od tego, czy pacjent nale�y do takiej lub innej kultury, do takiego
lub innego �rodowiska.
W celu wi�kszego przyswojenia sobie specyfiki uwarunkowania kulturowego pos�u�� si� przyk�adami z zakresu patologii seksualnej. Natomiast Czytelnik�w zainteresowanych zagadnieniami kulturowymi w obyczajowo�ci erotycznej, w ich wzorcach i modelach, odsy�am do wydanych u nas pozycji - np. �Seksuologii kulturowej" pod redakcj� K. Imieli�skiego, �Mi�o�� i �wiat w kulturze Zachodu" - Denisa de Rougemnont, �Natura, kultura, p�e�" - wydawnictwa Znak. Wiele ciekawych informacji na te tematy mo�na r�wnie� znale�� w serii ��ycie codzienne" wydawanej przez PIW lub w serii o kobietach w r�nych kulturach, wydawanej przez Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe.
Zesp� Koro wyst�puje u Chi�czyk�w zamieszkuj�cych Azj� Po�udniowoWschodni�. Klinicznie objawia si� on bardzo ostro narastaj�cym l�kiem prowadz�cym do paniki. Cz�ciej wyst�puje u m�czyzn. Pacjent ma wra�enie jakby wci�gania narz�d�w p�ciowych (cz�onka, a niekiedy j�der) do jamy brzusznej; pod�o�em l�ku jest przekonanie, i� ca�kowite wci�gni�cie prowadzi do �mierci. U kobiet zesp� Koro jest rzadziej spotykany i polega na odczuciu, i� brodawki piersiowe lub wargi sromowe wci�gane s� do wn�trza cia�a.
Subiektywne uczucie wci�gania narz�d�w p�ciowych do wn�trza cia�a jest wynikiem okre�lonych przekona� zrodzonych przez kultur�. W tradycyjnej kulturze chi�skiej wspomniane �wci�ganie" zwi�zane jest z brakiem r�wnowagi yin i yang w ciele. Yin symbolizuje �e�skie pierwiastki �ycia (zimno, ciemno��, energi� witaln�), a yang - m�skie pierwiastki �ycia (ciep�o, jasno��, energi� tw�rcz�). W Koro istnieje przewaga yin nad yang i st�d negacja m�skich rys�w cia�a. Cz�stotliwo�� pojawiania si� zespo�u Koro mo�e by� tak du�a, �e przybiera charakter epidemii. Opisano ju� tego typu epidemie w Singapurze. Chorzy b�d�cy w stanie ostrego l�ku i w panice przed �mierci� usi�uj� r�cznie lub pa�eczkami do jedzenia przeciwdzia�a� wci�ganiu si� cz�onka; pomocy udzielaj� im cz�onkowie rodziny, przyjaciele. Inaczej m�wi�c, zesp� Koro jest to ostry seksualny stan l�kowy na
pod�o�u okre�lonej kultury.
W Meksyku spotykany jest zesp� Susto, znany jako �choroba strachu", polegaj�cy na gwa�townie narastaj�cym l�ku, bezsenno�ci, utracie apetytu, dr�eniu ko�czyn, wymiotach, biegunce. Wyst�puje u os�b, kt�re nie sprosta�y oczekiwaniom seksualnym partnera. W kulturze latynoskiej istnieje poj�cie machizmo, czyli m�skiej energii, presti�u. Nieudane wsp�ycie jest wi�c jednoznaczne z �utrat� twarzy" i odczuwane bardzo bole�nie.
W wielu innych przypadkach r�norodne ostre stany l�kowe, typowe dla danej kultury, stanowi� zast�pcz� form� uzyskania zaspokojenia seksualnego. U Malajek wyst�puje np. zesp� Latah, wyra�aj�cy si� seri� wulgarnych wypowiedzi.
W zachowaniach seksualnych typowych dla zachodniego kr�gu kulturowego r�wnie� mo�na znale�� ostre stany l�kowe uwarunkowane kulturowo. Wiele przypadk�w impotencji ma genez� kulturow�. Cz�sto u pod�o�a histerii le�� zaburzenia seksualne. W kulturze Zachodu wsp�ycie seksualne cz�sto przybiera charakter zadaniowy, polegaj�cy na uczuciu konieczno�ci wykazania si� wobec partnera sprawno�ci� seksualn�, �dobrymi" reakcjami podniecenia i prze�yciem orgazmu. St�d u wielu kobiet udawanie orgazmu, a u wielu m�czyzn udawanie do�wiadczenia w tej dziedzinie. Charakterystyczne S� r�wnie� przej�cia z jednej skrajno�ci w drug�, I tak np. kobiety �yj�ce w epoce wiktoria�skiej ukrywa�y swoje prze�ycia seksualne, hamowa�y ekspresj� erotyczn�, gdy� �porz�dna" kobieta powinna by� skromna i nieco aseksualna. W wyniku przemian rewolucji obyczajowej powsta� drugi biegun modelu kobiecego - ekspresyjne wyra�anie podniecenia i orgazmu. Ruchy feministyczne g�osz� natomiast has�o samowystarczalno�ci seksualnej kobiety - st�d nastawienie na autoerotyzm, samozaspokajanie si�.
Uwarunkowanie kulturowe polega zatem na nak�adaniu si� na siebie okre�lonych tradycji typowych dla danej kultury z has�ami i pogl�dami niesionymi przez przemiany obyczajowe czas�w wsp�czesnych.
* * *
MiTY SEKSUALNE
Mit seksualny jest to kulturowo uwarunkowane podanie, opisuj�ce idealnego bohatera seksualnego, �wiat p�ci i wsp�ycia p�ciowego. S� mity uniwersalne, np. mit o raju erotycznym, stworzeniu cz�owieka, powstaniu p�ci, oraz mity typowe dla danej tylko kultury. Problem ten jest bardzo interesuj�cy, gdy� mity seksualne nale�� r�wnie� do jednej z form uwarunkowania kulturowego, �filtru" psychicznego. Mity i blisko z nimi zwi�zane zespo�y zachowa� seksualnych przedstawiane s� w formie literackich nazw, og�lnie znanych w dziejach kultury, zw�aszcza zachodniej. W literaturze pi�knej znalaz�y one szczeg�lnie opisowy wyraz - np. mit Tristana i Izoldy, Romea i Julii, Casanovy, Don Juana, Tytanii itp.
Z wielu mit�w wybra�em dla przyk�adu jeden, uniwersalny - mit raju erotycznego - oraz cztery mity charakteryzuj�ce �wiat p�ci. W przypadku kobiet wybra�em mit kobiety fatalnej i mit Pandory, gdy� s� one wyj�tkowo trwa�e i mo�na w nich dopatrywa� si� �r�de� wielu sprzeczno�ci w postawach m�czyzn wobec kobiet, a ponadto
, l�k�w i niepokoj�w. Mity Casanovy i Don Juana przedstawiaj� typy' m�skich bohater�w seksualnych, charakterystycznych dla pod�wiadomo�ci wielu m�czyzn i kobiet i przewijaj�cych si� przez dzieje ka�dej kultury.
* * *
MIT RAJU EROTYCZNEGO
Mit ten wyst�puje we wszystkich znanych nam kulturach. Jego przejawy znajdziemy w literaturze, malarstwie, ba�niach i legendach. Jakkolwiek w poszczeg�lnych kulturach
tre�ci tego mitu - uzale�nione s� od miejscowych bada� i wierze�. S� nieco odmienne, to jednak maj� wsp�lne elementy, takie jak:
, Kult wysokiej potencji, witalno�ci, energii seksualnej, zapewniaj�cej d�ugotrwa�o�� aktywno�ci p�ciowej.
Idea� sprawno�ci wsp�ycia seksualnego, prowadz�cej do
intensywnej i fascynuj�cej przyjemno�ci, rzadko dost�pnej
w codzienno�ci. Du�a aktywno�� seksualna przedstawicieli p�ci odmiennej, Ich adoracja. Bogactwo form wsp�ycia
seksualnego. Swoboda, naturalno��, wzajemna �mia�o�� w kontaktach mi�dzy p�ciami. W niekt�rych mitach znajdujemy to, co w danej kulturze stanowi tabu seksualne. Mit jest wi�c form� przekroczenia, omini�cia tabu. Szkoda, �e te tak interesuj�ce zagadnienia s� s�abo opracowane w j�zyku polskim.
Jakie s� najcz�stsze formy mitu raju erotycznego!
Raj erotyczny w innym �yciu
Rajem pozagrobowym mahometan jest np. 700 hurys - zawsze
dziewic. Natomiast w kulturze Trobriandczyk�w rajem jest Tuma, wyspa duch�w, na kt�rej �kobietyduchy", bezcielesne dla nas, istot �miertelnych, s� jednak pe�ne �aru i nami�tno�ci, i to w stopniu nie znanym na ziemi. T�umnie gromadz� si� dooko�a m�czyzny, otaczaj� go pieszczotami, ci�gn� go si��... Pobudzony erotycznie przez zakl�cie bubwayayta, poddaje si� wszystkiemu; dziej� si� rzeczy, kt�re dla tych, co nie znaj� zwyczaj�w w �wiecie duch�w, mog�yby si� wydawa� wysoce nieprzystojne, lecz kt�re w raju s� najwidoczniej na miejscu. M�czyzna poddaje si� tym awansom ze strony kobiet, sp�kuje z go�cinnymi duchami publicznie, czemu inni przygl�daj� si�, lub pobudzeni tym widokiem, robi� to samo.
Raj erotyczny w �wiecie fantastycznym
Przyk�ady takiego raju znajdujemy w podaniach i ba�niach o harpiach, Scylli, syrenie (powszechne chocia�by w poematach Homera). Wsp�czesnym przyk�adem literackim mitu erotycznego jest przepi�kne opowiadanie Giuseppe di Lampedusy - �Profesor i syrena":
To by�a syrena. Le�a�a na wznak z r�kami skrzy�owanymi pod g�ow� i ze spokojnym bezwstydem pokazywa�a delikatne w�osy pod pachami, rozsuni�te piersi, kszta�tny brzuch, a emanowa�o z niej to, co tak �le nazwa�em zapachem - jaki� magiczny aromat morza, aromat budz�cej si� nami�tno�ci... Zacz�a m�wi� i tak jak przedtem zosta�em oczarowany jej u�miechem i zapachem, teraz uleg�em trzeciemu najwi�kszemu jej urokowi: czarowi g�osu... Z jej nie�miertelnego cia�a wyzwala�o si� tyle si� �yciowych, �e straty energii szybko by�y kompensowane, i to nawet z nadmiarem. W ci�gu tych dni, Corbera, kocha�em tyle, ile stu waszych don�uan�w razem wzi�tych przez ca�e swoje �ycie, i jak� mi�o�ci�!... woln� od pretensji, od fa�szywej ekstazy i udawanych westchnie�, kt�re zawsze brukaj� wasze �a�osne poca�unki".
Raj narkotyczny
Raj ten rozpowszechniony jest w wielu kulturach Indian Ameryki P�nocnej i �rodkowej, obecnie za� w niekt�rych �rodowiskach m�odzie�owych - z tym �e cz�ciej wyzwalany za pomoc� �rodk�w syntetycznych. Niekt�re z tych �rodk�w wywo�uj� barwne wizje erotyczne.
Raj erotyczny czasu przesz�ego
�Z�oty wiek" obyczajowo�ci seksualnej cz�sto odnajdujemy w mitach o stworzeniu �wiata wielu kultur. Gautier, Flaubert widzieli go np. w barbarzy�skim i orientalnym �wiecie staro�ytnym. Temat ten cz�sto wraca do literatury i kinematografii (orgiastyczne uczty itd.).
Malinowski B.: ��ycie seksualne dzikich". PWN, Warszawa 1981.
Raj erotyczny w innych krajach
Forma tego typu raju jest mo�e najpowszechniejsza, przynajmniej wsp�cze�nie, i coraz cz�ciej spotykana. Kraje Orientu umiejscawia�y go w krajach Zachodu i odwrotnie. Merimee szuka� go w Hiszpanii", literatura francuska z ko�ca XIX wieku - w Rosji. Na pocz�tku XX wieku raj umiejscawiano na Tahiti. Obecnie uosobieniem raju jest Dania, Szwecja lub - rzadziej - Indie. Przyk�ad�w tej formy mitu mamy mn�stwo w reporta�ach, w literaturze, w filmie. Na przyk�ad Grek Zorba m�wi
�Musisz wiedzie�, szefie, �e S�owianki, to nie to samo co nasze ma�e, sk�pe Greczynki, kt�re sprzedaj� ci mi�o�� na gramy, robi� wszystko, aby ci da� mniej, ni� ci si� nale�y, oszukuj� na wadze. S�owianka, szefie, daje dobr� miar�. We �nie, w mi�o�ci, w jedzeniu. Jest w niej co� ze zwierz�t, z ziemi, p�l".
Warto zastanowi� si�, co tkwi u �r�de� tego mitu, jakie pod�wiadome i �wiadome zaspokaja on potrzeby. Odnajdujemy w nim:
Pragnienie zaspokojenia potrzeb natury seksualnej.
Ucieczk� od kompleks�w, niepowodze�, trudno�ci seksualnych w �wiat mitologii. Rozczarowanie z rozd�wi�ku mi�dzy oczekiwaniem a rzeczywisto�ci�. Idealizacj� kobieco�ci, rzadziej m�sko�ci.
Niekiedy �r�d�em mitu mog� by� elementy prawid�owych spostrze�e� i prze�y� w kontaktach i stykach mi�dzykulturowych; np. wiele tego rodzaju mit�w powsta�o w okresie Wielkich Odkry�, kiedy zetkni�cia si� z nie znanym, nowym �wiatem podsyca�o fantazj� i marzenia. Dot�d jeszcze zetkni�cie si� z inn� kultur� - a zatem z innymi wzorami kobieco�ci i m�sko�ci - wyzwala u wielu reporter�w sk�onno�� do idealizowania swych obserwacji i prze�y�.
W kulturze polskiej mitologia raju erotycznego ma mniejsze tradycje. Mo�e wynika�o to z mniejszych ni� w �wiecie protestanckim zahamowa� w sferze seksualnej (poza oczywi�cie kultur� mieszcza�sk� i drobnomieszcza�sk�). Na og� idealizowano temperament seksualny kobiet z Po�udnia, co mog�o wi�za� si� z przenikaniem kultur w wielonarodowo�ciowej Rzeczypospolitej. Obecnie najcz�ciej stykam si� w �rodowiskach m�odzie�owych z mitologizacj� obyczajowo�ci Szwecji, Danii, a czasem, cho� rzadziej - Indii. Mitologizacja Danii i Szwecji polega najcz�ciej na orgiastycznych tendencjach seksualnych, kulcie techniki i sprawno�ci seksualnej, za� mi�ologizacja Indii - na bogactwie kultury wsp�ycia, harmonii mi�dzy osobowo�ci� a seksem.
Ta mitologizacja odzwierciedla w pewnym sensie podstawowe trudno�ci okresu dojrzewania: brak harmonii mi�dzy seksualizmem
a osobowo�ci�, erotyzacje psychiki i d��enie do omini�cia barier i zasad oraz poszukiwanie pozytywnego i bogatego modelu �ycia
seksualnego, kt�rego nie znajduje si� w procesie wychowania. Nic nie wskazuje na to, aby mitologia raju erotycznego przesta�a istnie�, nadal zaspokaja ona bowiem lub wyra�a pewne jawne czy ukryte tendencje. Warto natomiast pozna� �r�d�a tej mitologii w sobie.
* * *
MIT KOBIETY FATALNEJ
Jednym z najbardziej rozpowszechnionych mit�w jest mit
kobiety fatalnej, niebezpiecznej, zagra�aj�cej. Znajdujemy
go w wi�kszo�ci znanych nam kultur. Im bardziej widoczne jest
rozdzielenie �wiata m�skiego od kobiecego (na og�), tym �ywotno�� mitu wzrasta. W kulturach, w kt�rych sprawy p�ci
powi�zane by�y z niewiedz�, demonizacj�, postawami irracjonalnymi, mit ten przyjmowa� charakter grozy, l�ku wobec
kobieco�ci. Kobiet� fataln� znajdujemy w �Ksi��ce 1001
nocy", w Biblii, w mitologii greckiej, w poematach homeryckich, w literaturze Zachodu od jej pra�r�de� do chwili obecnej - w Opowie�ciach polinezyjskich itd.
Tre�� mitu o kobiecie fatalnej jest nieskomplikowana - w roli ofiary gro�nej kobieco�ci wyst�puje zdominowany, popychany w kierunku odwrotnym do po��danego i niszczony m�czyzna.
Mo�na wyr�ni� pewne formy mitu:
Kobieco�� demoniczna
Cz�sto kobieco�� ta bywa antropomorfizacj� szatana, demon�w. W sztuce kobieta by�a przedstawiana jako alegoria grzechu. Demon, z�y duch, przyjmuje uwodzicielsk� posta� kobiec� w celu zdobycia i zgubienia m�czyzny. Potrafi on zniszczy� ka�d� �wi�to��. W opisach kuszenia cz�sto jawi si� pi�kna kobieta - przyk�adem Matylda z �Mnicha" Lewisa:
Rozdar�a na sobie habit, na wp� obna�aj�c �ono. Ostrze no�a spoczywa�o na lewej piersi. Ach, jaka� to by�a pier�! Promienie s�o�ca oblewa�y j� jasnym �wiat�em, pozwalaj�c mnichowi dostrzec jej biel... nie znane dotychczas uczucie wype�ni�o jego serce boja�ni� zmieszan� z rozkosz�... krew kipia�a mu w �y�ach... St�j! - zawo�a� gwa�townie �ami�cym si� g�osem. - Nie mog� si� opiera� d�u�ej! Pozosta� tu, czarnoksi�niczko! Pozosta� na moj� zgub�."
Innym znanym w sztuce przyk�adem jest Dalila niszcz�ca moc duchow� Samsona. Aria Dalili z II aktu opery C.SaintSaena �wietnie oddaje nastr�j kuszenia Samsona. W biblii, w kr�tkich s�owach poznajemy spos�b, w jaki obezw�adnia ona wol� Samsona:
��zy przed Samsonem wylewa�a i uskar�a�a si� m�wi�c: Masz mnie w nienawi�ci, a nie mi�ujesz, dlatego zagadki, kt�re� da� synom ludu mego, nie chcesz mi wy�o�y�... Przez siedem dni wesela p�aka�a przed nim, a� si�dmego dnia, gdy mu si� uprzykrzy�a, wy�o�y�, a ona zaraz powiedzia�a s�siadom... u�pi�a go na kolanach swoich i po�o�y�a g�ow� jego na swym �onie, i wezwa�a balwierza, i ogoli�a... i pocz�a go odpycha�... odesz�a moc od niego."
Kobieco�� niszcz�ca
Pozycja, rozw�j, wiedza, cz�owiecze�stwo m�czyzny, a nawet �ycie to cz�sto forma tego mitu. Przyk�ad�w jest wiele: Kleopatra, Lady Makbet, Lukrecja Borgia, Herodiada. Prawzorem jest modliszka po�eraj�ca samca po kopulacji. By� mo�e wspomniany mit jest pewnym atawizmem do tego prawzoru; dowodem mo�e by� chocia�by polinezyjska legenda o bogini Vehini Hai, kt�ra wabi m�czyzn sw� nieprzeci�tn� urod� do pieczary i po�era ich po stosunku. Podobn� my�l znajdujemy w �Ofiarnicach" Ajschylosa:
�Kt� zdo�a opisa� zuchwa�e pragnienie m�czyzn i wa��ce si� na wszystko nami�tno�ci kobiet w�adczego serca, kt�re id� w parze z ludzkimi nieszcz�ciami? Za� �yciem w stadle rz�dzi okrutna mi�o�� panuj�ca w sercu samicy - zar�wno w�r�d zwierz�t, jak i ludzi."
Wliteraturze II po�owy XIX wieku typ kobiety niszcz�cej by� nader rozpowszechniony. Wiele o tym m�wi wspania�a, wydana przez PIWy praca Mario z Pra�: �Zmys�y, �mier� i diabe� w literaturze romantycznej".
Kobieta-wampir to specyficzna, ba�niowa forma mitu spotykana w wielu kulturach. W polinezyjskiej opowie�ci Tonga pi�kna Fehuluni doprowadza do unicestwienia m�czyzny:
nie spostrzeg�, co si� z nim dzieje, a� stopniowo ca�e wn�trze z siebie wyrzuci� i zosta�a tylko sk�ra z powietrzem... rozleg� si� syk, powietrze usz�o... pozosta�a z niego sucha, skurczona szmatka."
W kulturze Zachodu kobieta-wampir cz�sto by�a przenoszona w �wiat orientalnej grozy. Przyk�ad mamy w noweli Gautiera o pi�knej Jawajce:
�Soud�aHari mog�a mie� ze trzyna�cie lat... nale�a�a do rasy tych gro�nych Jawajek, tych pe�nych wdzi�ku wampir�w, kt�re wysysaj� Europejczyka w trzy tygodnie, zostawiaj�c go bez kropli z�ota i bez kropli krwi."
Kobieco�� za�lepiaj�ca
Jest to chyba najpowszechniejszy w codzienno�ci i naj�agodniejszy w formie mit kobiety fatalnej, zawieraj�cy element przej�ciowo�ci. Zaczarowany urokiem kobieco�ci m�czyzna po pewnym czasie wraca do r�wnowagi, ,uwalnia si�" lub �przejrza�". Oznacza to, �e mija czar erotyczny, zafascynowanie seksem, a pojawia si� krytycyzm, potrzeba pozaseksualnych wi�zi. Cz�sty to temat w literaturze i w kinematografii.
Rozwa�ania na temat tego mitu, jakkolwiek po�owiczne i z konieczno�ci skromne, warto uzupe�ni� przyk�adami najcz�ciej podawanych form zachowania i uwodzenia kobiety fatalnej. Syreni �piew lub �piew Dalili to jedna z najpi�kniejszych form. Inne formy to dzia�anie z pozycji w�adzy, szanta�, uwiedzenie seksualne, zupe�ne ow�adni�cie wol� m�czyzny, kt�ry staje si� wykonawc�, narz�dziem (np. Carmen). Szekspir, �wietny psycholog, wskazuje g��bsze formy, kt�re mo�na by okre�li� jako dzia�anie na zasadzie drugiego JA (np. Lady Makbet).
Co ten mit tworzy, jakie s� jego �r�d�a, mechanizmy dotychczasowego dzia�ania!
Sprzeczno�� wobec kobieco�ci, wynikaj�ca z poczucia niepewno�ci siebie w roli m�czyzny, l�ku przed wsp�yciem seksualnym. L�k ten wyzwala� ma kobieco��.
Pr�ba przezwyci�enia poczucia ma�owarto�ciowo�ci i ni�szo�ci odczuwana przez m�czyzn�. Kobieco�� Jest w�wczas demonizowana, przedstawiona jako wroga, gro�na sfera.
Projekcja w�asnych niepowodze�, trudno�ci, zaburze�.
Reakcja wobec nie znanej natury kobieco�ci, r�nej od m�skiej natury.
Innym, aczkolwiek wa�nym �r�d�em mitu, jest autentyczne do�wiadczenie, uog�lnione na �wiat kobiecy jako taki. Ile� np. opracowa� doczeka�a si� s�ynna Kleopatra, Lukrecja Borgia itd., ile jest w tych opowie�ciach fantazjj tw�rczej.
Popularno�� i rozpowszechnienie tego mitu jest wyrazem pewnych trudno�ci w prawdziwym rozumieniu istoty natury i p�ciowo�ci kobiecej, w�asnych niepowodze� czy zaburze� seksualnych.
* * *
MIT PANDORY
W eroty�mie kultury �r�dziemnomorskiej zbli�ony do mitu
kobiety fatalnej jest mit Pandory. Jego g��wn� tre�� mo�na
odda� nast�puj�co: �Kobieta
jest pocz�tkiem i �r�d�em wszelkiego z�a". Przejawy mitu
odkrywamy w obyczajowo�ci staro�ytnego Egiptu, kt�rego
literatura okresu Ramassyd�w (XIIIXII wiek p.n.e.) okre�la�a kobiet� jako �frywoln�, zalotn� i kapry�n�, niezdoln� dotrzyma� tajemnicy, k�amliw� i m�ciw�, niewiern� z samej ju�
natury (...) worek wszelkich niegodziwo�ci".
Mit Pandory szczeg�lnie rozwini�ty by� w kulturze greckiej. Stamt�d zreszt� bierze si� jego �r�d�os��w, gdy� Pandora by�a c�rk� Praksitei i Erechteusa, a �on� Epimeteusza. Kieruj�c si� ciekawo�ci� (motyw cz�sto przypisywany naturze
kobiecej) otworzy�a Pandora puszk� Prometeusza i w efekcie na ludzko�� spad�y kl�ski: staro�ci, ci�kiej pracy, chor�b, ob��du, wyst�pku, nami�tno�ci, z�udnych nadziei.
W tradycji judeochrze�cija�skiej r�wnie� kobiecie przypisywano przez wieki win� za grzech pierworodny - zerwanie owoc�w
z �drzewa poznania dobra i z�a" i sk�onienie Adama do udzia�u w tym samym przekroczeniu zakazu. Jakkolwiek �r�d�o powstania tego mitu ginie w pomroce dziej�w (by� mo�e by�a nim reakcja m�czyzn na matriarchalizm, kt�ry w wyniku r�norodnych przemian spo�ecznokulturowych przeszed� w patriarchalizm kultury greckiej), swoist� obudow� filozoficzn� tego mitu stworzy� Hezjod, Platon Arystoteles. Ten ostatni wr�cz twierdzi�, i� kobieta jest m�czyzn�, tyle �e nieco gorszym.
Przez ca�e wieki rozwoju kultury europejskiej kobieta budzi�a nieufno��, poczucie zagro�enia - z wyj�tkiem mo�e kilku ja�niejszych i cieplejszych nurt�w, do jakich mo�na zaliczy� kultur� XIIwiecznej Prowansji. Kl�ski �ywio�owe, �mier�, pomory i epidemie najcz�ciej by�y przedstawione alegorycznie jako kobieta. W wi�kszo�ci bajek kobiety znacznie cz�ciej ni� m�czy�ni by�y traktowane jako symbole z�a; czarownice, wied�my, babyjagi, z�o�liwe duchy. Jedynie diabe� przybiera� posta� m�sk�, ale i on rych�o nabra� w obyczajowo�ci ludowej charakteru sympatycznego czarta z rogami, w kusym
kubraczku.
W XX wieku nawet nazwy cyklon�w i tajfun�w maj� imiona �e�skie. �r�d�em jest oczywi�cie d�ugotrwa�a tradycja mitu Pandory, ulokowana - dla odmiany - w tym nazewnictwie. W tym�e XX stuleciu, szczyc�cym si� emancypacj� kobiety, nadal utrzymuje si� zakamuflowany mit Pandory w ba�niach i legendach, w sprzeczno�ci uczuciowej wielu m�czyzn. Mo�na powiedzie�, �e zmianie obyczajowo�ci i �wiadomo�ci seksualnej towarzysz� ukryte w g��bokich pok�adach pod�wiadomo�ci m�skiej przejawy mitu Pandory i kobiety fatalnej.
Jedn� z przyczyn nerwic seksualnych m�czyzn jest g��boko tkwi�cy l�k przed kobieco�ci�, poczucie zagro�enia, nieufno��. W ten spos�b biologia i kultura s� ze sob� nierozerwalnie powi�zane.
Jak�e cz�sto kobiecie przypisywano zgubny wp�yw na dzieje Europy. Wystarczy wspomnie� znaczenie przypisywane Lukrecji Borgii w polityce Rzymu, papie�a, Aleksandra VI czy wp�yw pani de Maintenon (morganatycznej ma��once Ludwika XIV) na polityk� Francji. Przez ca�e wieki utrzymywa�y si� zniekszta�cone wersje ich (i wielu innych kobiet) roli w polityce. Dopiero dok�adniejsze badania historyk�w pozwoli�y stwierdzi� obraz wr�cz odwrotny do stereotypowego. Supremacja m�ska przez wiele wiek�w nie pozwala�a dostrzega� zdolno�ci naukowych i organizacyjnych kobiety (cho� zawsze by�y wyj�tki od tej regu�y), stanowi�a �r�d�o g��bokiej wobec niej nieufno�ci. W moralistyce cz�ciej kobiet� ni� m�czyzn� widziano jako zarzewie niebezpiecze�stwa i pokus. W tym, jak i w wielu podobnych mitach, potwierdza si� istnienie pod�wiadomych nurt�w w kulturze. Chocia� nie nale�y przesadza� z ich znaczeniem, to jednak wywiera�y one i wywieraj� nadal pewien wp�yw na ca�okszta�t kultury
i obyczajowo�ci.
Tego typu przemiany obyczajowe, jak: swoboda seksualna, partnerski model zwi�zk�w heteroseksualnych nie musz� jako�ciowo zmienia� stosunku m�czyzn do kobiet. Do tego potrzebna jest d�u�sza ewolucja kultury i czas. W wielu spotkaniach i dyskusjach z rodzicami cz�sto przejawia si� ten sam motyw - m�wi si� obecnie o tym, �e to dziewcz�ta s� �r�d�em erotyzacji �rodowisk m�odzie�owych, natomiast m�czy�ni nara�eni s� na ci�g�� prowokacj� z ich strony. Czyli znowu �r�d�em z�a s� kobiety.
Motyw stary, tyle �e nie przemy�lany, bo njby sk�d bior� si� te rzekome zachowania kobiet? Z ich natury?
Obyczajowo�� seksualna m�czyzn i kobiet nie biegnie r�nymi torami ani nie jest rodem z r�nych planet. Obyczajowo�� jest rezultatem interakcji p�ci, przemian og�lnospo�ecznych i kulturowych, systemu warto�ci. Takie czy inne zachowania kobiet nie bior� si� z powietrza ani tylko z ich natury. W ten spos�b musieliby�my utrwala� ' istnienie mit�w. Zachowania te bior� si� z oczekiwa� i sygna��w otrzymywanych ze �wiata m�skiego i wychowania. Dot�d inny jest stosunek do �eksces�w seksualnych" kobiet, a inny do m�czyzn. Wydaje si�, �e przyczyn� jest brak popularyzacji zagadnie� obyczajowych p�ci w r�nych kulturach.
* * *
MIT DON JUANA
Istniej� r�ne okre�lenia m�czyzn z bujnym �yciem seksualnym, cz�sto zmieniaj�cych partnerki: uwodziciel, don
Juan, Casanov�, playboy, erotoman, rozpustnik itp. W zasadzie mo�na ten rodzaj m�czyzn sprowadzi� do dwu typ�w:
don Juana i Casanovy. Mimo pozornych podobie�stw, typy
te r�ni� si� jednak motywacjami i stylami zachowa�.
Mit don Juana ma obszern� literatur�, znalaz� si� r�wnie�
w arcydzie�ach muzycznych. Fantazja literacka widzia�a
rodow�d seksualnych poczyna� don Juana w r�nych �r�d�ach, zgodna by�a natomiast w opisywaniu jego postaci jako barwnej, m�skiej, atrakcyjnej, pe�nej wigoru, bujnego temperamentu
i energii �yciowej. Ocena mora� na tej postaci (przewa�nie krytyczna) ma zmienne nat�enie barw - od pob�a�ania do surowego napi�tnowania. Do najcz�ciej wymienianych i opisywanych cech m�czyzny typu Don Juana nale��:
Cz�ste zmiany partnerek seksualnych zdobywanych �przebojem".
Atrakcyjno�� m�ska, witalno��, z pewn� doz� bezczelno�ci oraz Pewno�ci siebie,
Uczynienie z podboj�w erotycznych hobby, g��wnej wizji �ycia, celu samego w sobie, Dominuj�ca potrzeba przyjemno�ci we wsp�yciu seksualnym, satysfakcji z kolejnego zdobycia kobiety, zmiany obiektu (brak natomiast wi�zi uczuciowych).
Egocentryzm s