1259
Szczegóły |
Tytuł |
1259 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
1259 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 1259 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
1259 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
DYNASTIE EUROPY
Opracowali
JACEK BANASZKIEWICZ
MARIA BOGUCKA
STANIS�AW GRODZISKI
STANIS�AW GRZYBOWSKI
DARIUSZ KO�ODZIEJCZYK
MICHA� KOPCZY�SKI
HALINA MANIKOWSKA
ANTONI M�CZAK ROMAN MICHA�OWSKI
ANRZEJ POPPE
STANIS�AW SALMONOWICZ
HENRYK SAMSONOWICZ
W�ADYS�AW A. SERCZYK
WOJCIECH TYGIELSKI
TADEUSZ WASILEWSKI
DYNASTIE EUROPY
praca xbiorowa pod redakcj�
ANTONIEGO M�CZAKA
Wroc�aw � Warszawa � Krak�w
Zak�ad Narodowy im. Ossoli�skich
Wydawnictwo
1000080655
725131
Wydanie publikacji dofinansowane przez Komitet Bada� Naukowych
t
Projekt ok�adki LUCJAN PI�TY
Rysunki herb�w ks. PAWE� DUDZI�SKI
Redaktor JOLANTA KAWALEC
Redaktor techniczny LUCJAN PI�TY
� Copyright by Zak�ad Narodowy im. Ossoli�skich � Wydawnictwo. Wroclaw 1997
Printed in Poland
ISBN 83-04-04333-5
WPROWADZENIE
Pisz�c z Poczdamu w 1752 r., Wolter tak przedstawia� swe zamys�y filozoficzno-literackie: �Przed pi�tnastu laty u�o�y�em plan historii dla mej w�asnej nauki, nie tyle by ustali� dla siebie chronologi�, ile by prze�ledzi� ducha ka�dego wieku. Postanowi�em dowiedzie� si� raczej o obyczajach ludzi ni� o narodzinach, ma��e�stwach i uroczystych pogrzebach kr�l�w".
Lekcewa�enie autora Wieku Ludwika XIV i Historii Karola XII dla tradycyjnej historii w�adc�w jest tu oczywiste. Od czas�w Woltera niemal ka�de pokolenie Europejczyk�w b�dzie dr��y� histori�, szukaj�c �rzeczywistych przyczyn", �g��bszego dna", �motyw�w dzia�ania", �czynnik�w sprawczych", na nowo interpretuj�c to �ducha dziej�w", to �baz� i nadbudow�", to zn�w �semiofory".
W nowym jednak uj�ciu nawet najbardziej tradycyjne tematy � osobowo�� kr�l�w, dzieje dynastii, a tak�e owe Wolterowskie �uroczyste pogrzeby" (pompes funebres) ponownie znalaz�y miejsce w�r�d temat�w badawczych uwa�anych za wa�ne. Zacz�to bada� symbolik� w�adzy � �systemy znak�w", jakimi by� ceremonia� monarszy. Szczeg�lnie wiele uwagi po�wi�ca si� �rodowisku dworskiemu i zwi�zanym z nim centralnym instytucjom monarchicznym.
Podobno spo�r�d ksi��ek historycznych najpopularniejsze w Polsce s� biografie � w tym zw�aszcza biografie w�adc�w. Szkice, kt�re tu przedstawiamy, nawi�zuj� do tego gatunku pisarskiego, ale w szerszej perspektywie. Omawiamy niekt�re z dynastii panuj�cych w Europie �redniowiecznej i nowo�ytnej, szukaj�c przede wszystkim odr�bno�ci ich dr�g, mechanizm�w dochodzenia do w�adzy, awansu i upadku. Czy na panuj�ce rody mo�na patrze� jak na �ywe organizmy, kt�re przechodz� od m�odo�ci do wieku dojrza�ego, z czasem wykazuj�c symptomy starzenia si� lub degeneracji? Trudno si� od tego powstrzyma�, ale jak�e tu �atwo o literackie uproszczenie.
Mo�na natomiast przyj��, �e jak w ka�dej rodzinie, tak i w monarszej wytwarza si� z czasem pewien styl dzia�ania, jednostki podporz�dkowuj� si� tradycji, dynastia osi�ga aprobat� poddanych lub zostaje przez nich odrzucona. Stwierdzono zreszt�, �e tradycje rodowe s� w�r�d elit silniejsze ni� w�r�d �ludu"; w wypadku rodu-dynastii dzia�a w tym kierunku mechanizm dworski i polityczny. Walory i czyny wybitnego w�adcy staj� si� dorobkiem
6 ^^^^^^^^ WPROWADZENIE
ca�ego rodu, podstaw� rodowej legendy, gdy trzeba � uzasad- a
nieniem sprawowania przeze� w�adzy. W skali dw�ch �trzech z;
pokole� mog� si� zarysowa� pewne cechy �rodowe", b�d�ce s!
wypadkow� tak dziedziczenia cech psychofizycznych (np. sk�onno�ci ^
do choroby psychicznej czy hemofilii, �habsburska warga" znana
z portret�w, medali i monet epoki Tycjana), jak dynastycznego stylu
rz�dzenia i struktury spo�eczno-politycznej kraju. Zarazem jednak
ka�da epoka stwarza odmienne ramy dzia�ania rodu panuj�cego,
przynosi inn� tre�� stosunkowi w�adca�poddany, a w bliskich nam
czasach monarcha �obywatel. Skoro ludzie sk�onni s� swe pogl�dy
polityczne wi�za� z charyzmatycznymi postaciami przyw�dc�w, to
w dynastycznym systemie w�adzy uczucia przenoszone bywaj� na
ca�y r�d. �piewano: �Bo z Habsburg�w tronem z��czon jest na wieki "*"
Austrii los", ale lepszym, spontanicznym przypadkiem-symbolem
by�a popularno�� �Napoleonid�w". ^.
R�na bywa miara dynastycznego czasu: par�, nawet kilkana�cie pokole�, niekiedy obejmuj�cych kilka wielkich okres�w historycznych, jak u Habsburg�w, Hohenzollern�w czy bawarskich Wittels-bach�w. W�r�d rod�w, o kt�rych tu b�dzie mowa, pierwsze�stwo nale�y si� zapewne dynastii sabaudzkiej (Savoia), kt�ra swe drzewo genealogiczne mia�a dobrze zakorzenione w XI w., liczy�a si� *-w polityce europejskiej ju� od XIII w., tron za� utraci�a dopiero w 1946 r., daleka zreszt� od wyga�ni�cia biologicznego.
Dynastia to w potocznym rozumieniu rodzina kr�lewska lub cesarska. Nale�y to poj�cie definiowa� szerzej. Ot� w warunkach �redniowiecznego uniwersalizmu liczba kr�lestw na kontynencie europejskim by�a niewielka, a suwerenno�� mia�a sens odmienny od dzisiejszego. P�niejsze dynastie sensu stricto wywodzi�y si� od ksi���t, nawet hrabi�w, i powoli si�ga�y po coraz dostojni ej sze 4 tytu�y. Najdobitniej przedstawiaj� to zn�w Sabaudczycy, kt�rych j dynastyczny up�r wzbudza podziw. Od pocz�tku XI w. (zapewne od 1003 r.) s� hrabiami, potem marg^jbiami, ksi���tami; korona ^ przypada im po raz pierwszy dopiero ife 1713 r. (Wiktor Ama-deusz II � Sycylii). Jednak owe zmienne losy i sekularny awans dynastyczny mia�y mie� decyduj�ce znaczenie dla ich roli w zjednoczeniu W�och: �Piemont" sta� si� w j�zyku polityk�w symbolem przycz�ka strategicznego, geograficznego punktu wyj�cia do zjednoczenia podzielonej ojczyzny. Jedynie bowiem w tym p�nocno--zachodnim kra�cu historycznych W�och utrzyma�a si� rodzina j panuj�ca miejscowego pochodzenia; z ni� tylko mogli zwi�za� swe ;,,, nadzieje patrioci Risorgimenta.
Inna uparta dynastia, Wittelsbachowie: tworz�c sobie ambitne L legendy genealogiczne, nierozerwalnie zwi�zani z Bawari�, stamt�d ' usi�owali uzyska� g�os w sprawach Rzeszy (byli w�r�d nich dwaj
WPROWADZENIE
cesarze � Ludwik Bawarski i Karol VII), musieli si� jednak zadowoli� koron� Bawarii, uzyskan� po upadku �wi�tego Cesarstwa, kiedy jej warto�� by�a ju� niewielka.
1. Pos�g konny Marka Aureliusza, na Kapitolu, II w., prototyp wielu nowo�ytnych
pomnik�w monarch�w, powtarzany wedle wci�� nowych styl�w, ale z zachowaniem
gestu wodza. W Europie stawiano je od Madrytu po Petersburg, rzadko jednak
w duchu skupionej powagi antycznego pierwowzoru
8 WPROWADZENIE
Zagadnienie, kt�re ongi� rozumiano odmiennie, to ci�g�o�� dynastyczna. Rody monarsze nie r�ni�y si� od arystokracji, szlachty czy patrycjat�w miast w pragnieniu swobodnego kszta�towania minionego czasu � w�asnej genealogii. Mia�y nawet po temu jeszcze wi�ksze mo�liwo�ci, s�u�y�y im bowiem szersze grona \ uczonych pochlebc�w-genealog�w. Jednak �rody panuj�ce" nie !/f ogranicza�y si� do bezpo�rednich krewnych monarchy, �yj�cych 4 wsp�cze�nie z nim lub w poprzednich pokoleniach. Dzi� okre�lamy ludzi poprzez nazwiska, ale ten obyczaj wykszta�ci� si� dopiero w czasach nowo�ytnych, i to powoli. Dynastie okre�lano przewa�nie wedle tytu��w lennych ich arystokratycznych przodk�w. Dobrze to wida� we Francji. Gdy wi�c � wraz z zasztyletowanym \ Henrykiem III � Walezjusze wyga�li w starszej linii, do korony dosz�a m�odsza, znana jako Burbonowie � od ksi���t de Bourbon. ' Rewolucyjni republikanie, zni�s�szy tradycje feudalne, rozprawili .L si� z Ludwikiem XVI jako �obywatelem Kapetem" (od Hugona Kapeta, za�o�yciela dynastii Kapetyng�w), nie z Burbonem, co oznacza�oby uznanie jego tytu�u feudalnego; mo�na to jednak zrozumie� jako prze�miewcze uznanie ci�g�o�ci dynastii. Odwrotny przyk�ad stanowi� Habsburgowie, kt�rzy we wszystkich swych ga��ziach m�skich zachowywali i utrzymuj� do dzi� swe nazwisko, pierwotnie oznaczaj�ce posiadanie tytu�u hrabiego na Habsburgu.
Ka�da epoka stawia�a w�adcom inne wymagania w zakresie stylu �ycia i rz�dzenia, walki i dowodzenia. Wyobra�my sobie w encyklopedii nauk politycznych syntetyczne has�o �kr�l" czy te� �w�adca". O czym powinien by pisa� dzisiejszy makiawel-encyklopedy-sta? To, co wsp�lne wszystkim panuj�cym, a zarazem wyr�niaj�ce ich od reszty �miertelnik�w, by�oby w takim encyklopedycznym ha�le nader skromne, ale znalaz�by si� w nim r�d monarszy, dynastia. Sekwencja, kontynuacja, tradycja stanowi� bowiem istot� w�adzy monarszej. Zapewnianie rodowi ci�g�o�ci jest odruchem r�wnie podstawowym u kr�la, jak u zwierz�cia czy ptaka � tyle �e ma dodatkowy aspekt polityczny.
Mia�o to znaczenie tak�e dla rz�dzonych, kt�rzy a� do czas�w o�wiecenia silnie, czasem nierozerwalnie, kojarzyli pa�stwo z rodem monarszym. Rewolucje od schy�ku XVIII do pocz�tk�w XX w. rozerwa�y ten zwi�zek, podwa�aj�c sakr�, g�osz�c, �e �kr�l jest nagi". Mo�na by dat� pocz�tkow� cofn�� do D�ugiego Parlamentu w Anglii (1640) i egzekucji Karola I (1649), jednak czasy 2' Ludwika XIV i ideologii XVIII w., niemal ub�stwiaj�cej w�adc�w terytorialnych w Rzeszy, komplikuj� tu chronologi�.
Na tym tle szczeg�lnym zjawiskiem s� wczesnonowo�ytne ;� a< republiki europejskie, w�r�d nich Polska epoki wolnych elekcji. w Zreszt� Rzeczpospolita po wyga�ni�ciu Jagiellon�w wskazuje ex z
WPROWADZENIE
J
l
2. Tron kr�lewski w katedrze w Monreale (Sycylia). Zdobi� go mozaiki w stylu bizanty�skim i dekoracje w stylu arabskim � charakterystyczne dla zawi�ej historii
�redniowiecznej Sycylii
adverso, jak� rol� w pa�stwie wczesnonowo�ytnym gra�a ci�g�o�� w�adzy na szczycie. By�oby jednak b��dem kojarzy� �ci�le dynasti� z pa�stwem, a zw�aszcza podporz�dkowywa� j� pa�stwu. Mo�na
10
WPROWADZENIE
znale�� przyk�ady dowolnej wzajemnej relacji tych dw�ch instytucji, przy czym ewolucja nie jest jednokierunkowa.
Urok badania dynastii jako rodu tkwi w tym, �e ma ona swe w�asne �ycie, ambicje i sposoby dzia�ania. Jest jednym z cz�on�w pa�stwa, ale si�ga zarazem poza jego ramy. Powstaje czasem uk�ad, w kt�rym dynastia wykorzystuje si�y kr�lestwa dla osadzenia swych cz�onk�w na innych tronach, buduj�c w ten spos�b system sojuszy opartych na zwi�zkach krwi.
Alii, bella gerant tu, Austria, felix nube! � g�osi�a propaganda Habsburg�w. W istocie sw�j niezwyk�y sukces rodowy zawdzi�czali oni kilku szcz�liwym ma��e�stwom i �wiadomie stosowali t� metod� w czasach nowo�ytnych. Habsburg�w zwyci�ska rywalizacja z Jagiellonami w XV �XVI w. by�a tego najlepszym przejawem: zawar�szy w 1515 r. w Wiedniu uk�ad na prze�ycie, po rych�ej �mierci pod Mohaczem m�odocianego Ludwika Jagiello�-czyka znale�li si� na d�ugie stulecia w posiadaniu kr�lestw Czech i W�gier.
Historie dynastyczne s� pe�ne pokr�tnych, wyrafinowanych interpretacji praw do tronu. �wiadczy to jednak zarazem o sile tytu��w prawnych. Przeciwnicy uczyli si� od mistrz�w � zw�aszcza Burbonowie od Habsburg�w. Gdy w �redniowieczu �idea dynastyczna" dominuje nad �wiadomo�ci� pa�stwow�, to rozw�j pa�stwa terytorialnego zmienia sytuacj�. Prawa dynastyczne monarch�w s�u�� teraz interesom monarchii. Ci pierwsi wykorzystuj� d�ugie listy swych tytu��w feudalnych, by we w�a�ciwym momencie przy��czy� do swego pa�stwa to czy inne ksi�stwo, hrabstwo lub miasto. Zaznaczy�o si� to i w dziejach polskich. Oto cho�by roszczenia Zygmunta III i dw�ch jego syn�w do tronu szwedzkiego, kt�re tak silnie zawa�y�y na naszych losach w wieku XVII, a z drugiej strony pretekst, z jakiego skorzysta�a Maria Teresa w czasach pierwszego rozbioru Rzeczypospolitej. Spisz, po kt�ry si�gn�a najpierw, nale�a� by� do Luksemburg�w jako kr�l�w w�gierskich (oddany w zastaw Jagie��� jeszcze w 1414 r. w zamian za po�yczk�, nigdy zreszt� nie sp�acon�); Ma�opolsk� i Galicj� cesarzowa przy��czy�a jako dawne ksi�stwa halickie i w�odzimier-skie (st�d p�niej �Galicja i Lodomeria"), ongi� sporne mi�dzy W�grami i Polsk�, a przy��czone do nas przez Jadwig�. Charakterystyczne dla lekcewa�enia tego pretekstu by�o to, �e Galicja nie zosta�a w��czona do prowincji w�gierskich.
Prawa dynastyczne jako pretekst do agresji by�y zjawiskiem codziennym w owej helium omnium contra omnes, stanowi�cej tre�� dziej�w politycznych Europy. D���c do opanowania Niderland�w hiszpa�skich (terytorium dzisiejszej Belgii) Ludwik XIV skorzysta� ze �mierci Filipa IV hiszpa�skiego i zg�osi� roszczenia dziedziczne
sv L: bz oc
WPROWADZENIE
11
swej �ony, Marii Teresy Habsbur�anki. Uzyska� dla Francji tylko Lilie (jest ono francuskie do dzi�), ale wkr�tce rozwin�� znacznie bardziej zawi�� prawno-militarn� akcj� �reunion�w" (reunions) -odzyskiwania ziem na terytorium Rzeszy na podstawie �rednio-
3. Tron i ber�o Iwana Gro�nego
12
WPROWADZENIE
wiecznych praw lennych, a w ko�cu � po wymarciu Habsburg�w hiszpa�skich � rozp�ta� wojn� o tamtejsz� sukcesj�, po kt�rej pok�j w Utrechcie (1713) przetasowa� karty praw terytorialnych od Niderland�w po Sycyli�.
�w dynastyczny spos�b my�lenia i dzia�ania mo�na jednak najlepiej zilustrowa� na przyk�adzie pewnego planu, cho� nie mia� on szans powodzenia. Oto w 1525 r., jeszcze przed zerwaniem z Rzymem, kr�l angielski Henryk VIII da� swym ambasadorom, wysy�anym do cesarza Karola V, dok�adn� instrukcj�. Mieli oni zwr�ci� uwag� cesarza na prawa kr�la Henryka do korony francuskiej i na korzy�ci, jakie mog�yby w zwi�zku z tym przypa�� Habsburgom. Gdy armia francuska zosta�a pobita (w bitwie pod Pawi�, 1525), kr�l Franciszek I jest w niewoli, a kraj w chaosie, nale�a�oby �ca�kowicie zniszczy� w�adz� [extinct the regiment] francuskiego kr�la, jego dynastii [and his line] i wszelk� w�adz� francusk�". W porozumieniu z cesarzem i w jego obecno�ci, Henryk chce za�o�y� koron� kr�l�w Francji, po czym przeka�e Habsburgowi sw� c�rk� Mari� (mowa o p�niejszej Marii Katolickiej, w�wczas dziewi�cioletniej). Tu nast�puje charakterystyczne zdanie: �Bez �adnego zapewnienia, jak b�dzie rozwi�zana sprawa jej ma��e�stwa z cesarzem, gdy dojdzie do wieku sprawnego". To jednak dopiero pocz�tek, wprost z Pary�a bowiem Henryk chce towarzyszy� Karolowi do W�och, �aby widzie� koron� cesarsk� na�o�on� na jego g�ow�". Ambasadorowie maj� dalej zwr�ci� uwag�, �e �powinno to odda� cesarzowi ca�� monarchi� Chrze�cija�stwa. Ma on bowiem z racji dziedziczenia kr�lestwo Hiszpanii i wielk� cz�� Niemiec, Kr�lestwo Sycylii i Neapolu, z Flandri�, Holandi�, Zelandi�, Brabantem i Hainaut i innymi [cz�ciami] Niderland�w; tytu�em elekcji ma cesarstwo, do kt�rego nale�y ca�a reszta Italii i wiele miast Rzeszy w Niemczech i gdzie indziej". Czechy zosta�y uznane za cz�� Niemiec, W�gry by�y zapewne zbyt daleko, by o nich pami�ta�.
I tu nast�puje argument dynastyczny: �Przez oczywist� mo�liwo�� stwarzan� przez ksi�niczk� � chodzi o Mari� i jej przysz�e potomstwo z Karolem � [cesarz] b�dzie mie� w przysz�o�ci tak�e Angli� i Irlandi� z tytu�em zwierzchno�ci nad Szkocj�, a w takim razie i ca�� Francj� z posiad�o�ciami". Tak wi�c odbywszy t� podr� do Pary�a i W�och cesarz stanie si� �z czasem w spos�b pokojowy panem i w�a�cicielem [owner!] ca�ego Chrze�cija�stwa". Henryk b�dzie si� z tego cieszy�, jako �e cesarz pomo�e mu odzyska� koron� Francji. Nast�puj� warianty propozycji podzia�u tego kr�lestwa (przypomnijmy, Franciszek I jest w�wczas w niewoli w Hiszpanii); ostatecznie Tudorowi wystarczy Normandia, Pikardia i trzy �cztery miasta.
W]
Sk zo pr M dv mi na
zos
WL
ski
WPROWADZENIE
13
By� to chyba najwi�kszy nie tyle nawet z mo�liwych, ile w og�le wyobra�alnych plan�w dynastycznych w Europie. Jedynie Polska, Skandynawia i Moskwa pozosta�y poza jego zasi�giem. Karol nie zosta� jednak przekonany i ze swej strony postawi� twarde, nie do przyj�cia, warunki finansowe. Interesowa�a go nie tyle ksi�niczka Maria, ile jej posag, kt�ry chcia� widzie� natychmiast. Na jego dworze rozwa�ano raczej maria� z ksi�niczk� portugalsk� Izabel�; mia�a ona w�wczas 22 lata, co pozwala�o liczy� na rych�e przyj�cie na �wiat nast�pcy tronu. i
4. Korona cesarska, druga poi. X w., wyr�b zachodnioniemiecki
Trudno mie� pewno��, czy Henryk VIII naprawd� zamierza� zosta� jedynym, obok cesarza, licz�cym si� monarch� europejskim. Wa�ny dla� by� jedynie etap pierwszy: na�o�enie korony francuskiej, ostateczne pogr��enie osobistego przeciwnika � Franciszka I
14
WPROWADZENIE
(ten zreszt� rych�o wyjdzie z niewoli habsburskiej i natychmiast �odwo�a wszystkie zobowi�zania podj�te pod przymusem). Wolno dalej s�dzi�, �e Henryk liczy� na sp�odzenie syna, co prawa Habsburg�w do koron Anglii i Irlandii odsun�oby o co najmniej jedno pokolenie.
Abstrahuj�c od monumentalnej skali projektu, wszystkie jego elementy mie�ci�y si� w konwencjach epoki. Alternatywny projekt portugalski zosta� rych�o zrealizowany i mia� z czasem odda� w r�ce syna cesarskiego, kr�la Filipa II, reszt� P�wyspu Iberyjskiego i portugalskie imperium kolonialne, by w nast�pnym stuleciu przyczyni� Hiszpanii wiele k�opotu. Natomiast ksi�niczka Maria Tudor, ju� jako kr�lowa Anglii, w�a�nie tego� Filipa we�mie za m�a, r�wnie� komplikuj�c ogromnie losy pa�stwa.
U schy�ku �redniowiecza pojawi� si� w Europie czynnik r�wnowa��cy w pewnym sensie dynasti�: interes stan�w. Gdy zasada dynastyczna wywodzi�a si� z systemu lennego (unikam terminu �feudalny", jest on bowiem w dzisiejszym j�zyku polskim zbyt wieloznaczny), stany kierowa�y si� interesem �kraju": szlachty, Ko�cio�a, elit miejskich. Konflikt pojawia� si� zw�aszcza, gdy w gr� wchodzi� podzia� terytorium: jakkolwiek stany bywa�y sk��cone i rozdrobnione wed�ug terytori�w, w razie zagro�enia potrafi�y si� porozumie�. Oto w 1356 r. stany Brabantu wymusi�y na Wac�awie Luksemburczyku � kt�ry po�lubi� by� tamtejsz� ksi�n� Joann� � uznanie zasady niepodzielno�ci kraju. Z kolei w Sabaudii Stany Generalne nie dopu�ci�y do podzia�u kraju w 1472 r., gdy kr�l francuski Ludwik XI chcia� wykorzysta� kryzys w�adzy � chorob� ksi�cia Amadeusza IX i regencj� jego �ony Jolandy.
My�lenie w kategoriach �dynastycznego posiadania" (termin proprietary dynasticism uku� niedawno historyk ameryka�ski Steven Rowen) trwa�o w Europie d�ugo i przejawia�o si� najostrzej w pr�bach podzia�u rodowego patrimonium. �lad tego mo�na dostrzec w post�powaniu Zygmunta III Wazy, kt�ry �ci�gn�� na siebie wielkie niebezpiecze�stwo, gdy chcia� pogodzi� sprzeczne interesy zar�wno swych szwedzkich, jak polskich poddanych, domagaj�cych si� Estonii. Fatalny dla� Sejm Inkwizycyjny (1592) by� miar� kr�lewskiego niepowodzenia.
W obu powy�szych wypadkach � sabaudzkim i polskim � planom dynastycznym sprzeciwi�y si� stany. Jednak w wi�kszo�ci kraj�w Europy rola zgromadze� stanowych mi�dzy XV a XVIII stuleciem os�ab�a, pa�stwo za� uto�samiano z osob� w�adcy. St�d na kr�tko przed rewolucj� francusk� cesarz J�zef II m�g� snu� plany zamiany Niderland�w (od niedawna austriackich) na Bawari�, a to w zwi�zku z oczekiwanym wybuchem sporu o sukcesj� bawarsk�. Uda� si� nawet incognito do Francji na rozmowy z Ludwikiem XVI,
WPROWADZENIE
15
u kt�rego chcia� te� sprawdzi�, czy bezdzietno�� Marii Antoniny (Habsbur�anki przecie�) nie zagra�a sojuszowi austro-francuskiemu skierowanemu przeciw Prusom. Absolutyzm utrwali� zasady dynastyczne, a wi�c zwi�kszy� te� ryzyko kryzysu politycznego w razie wyga�ni�cia rodziny panuj�cej. Nast�pstwa bezpotomnej �mierci Zygmunta Augusta wskazuj�, �e parlamentaryzm szlachecki nie stanowi� w Rzeczypospolitej zabezpieczenia przed tym niebezpiecze�stwem.
Losy poszczeg�lnych dynastii, przedstawione poni�ej, nasun�� mog� r�norakie refleksje. Nie jest zadaniem ani zamiarem wydawcy i wsp�autora tego tomu sugerowa� czytelnikom kierunek ich my�li. Niech b�dzie jednak wolno zwr�ci� uwag�, jak wielkie znaczenie w dziejach mia� przyj�ty system dziedziczenia. Maria�e mi�dzy rodzinami panuj�cymi jeszcze w XVIII w. stanowi�y powszechnie uznan� form� gwarancji sojuszu. Niekiedy stwarza�y szans�, cho�by pretekst, rozszerzenia pa�stwa terytorialnego. Jednak dziedziczenie to kwestia z zakresu prawa i ju� w �redniowieczu zacz�li o nim decydowa� fachowcy, poszukuj�c precedens�w, rozstrzygaj�c sprawy bie��ce, ale i formu�uj�c zasady og�lne. Nowo�ytny etap funkcjonowania dynastii widzia�bym w tym, �e nie rodzina sama, a urz�dnicy i stany kr�lestwa decyduj� w momentach dla dynastii krytycznych, jak zw�aszcza ma�oletnio�� lub d�ugotrwa�a choroba monarchy. Regencja to dla monarchii okres krytyczny. Dla dynastii w wi�kszym mo�e jeszcze stopniu, funkcje monarchy bowiem mog� (cho� nie musz�) wyj�� na ten czas z r�k rodziny. Kr�lestwo � mo�na powiedzie� � by�o spraw� zbyt powa�n�, aby je powierzy� samej dynastii. Czy mo�na by�o powierzy� kobiecie rz�dy lub cho�by � niby hemofili� � przenoszenie praw do korony?
Jest na to kilka odpowiedzi. Feministki dobrze przyjm� obserwacj�, �e �atwo przedstawi� spore grono wybitnych w�adczy�, jak El�bieta I w Anglii, Katarzyna II w Rosji czy cesarzowa Maria Teresa. Tak�e w�wczas, gdy rol� monarchy sprowadzono ju� do minimum, kr�lowa Wiktoria sta�a si� symbolem trwa�o�ci i solidno�ci imperium, wspaniale kontrastuj�c z Hanowerczykiem z poprzedniego stulecia. Upadek dynastii Windsor1 jest w jakim� stopniu manipulowany przez masowe media, bo genitalia ksi���t interesuj�
1 Nazwisko zosta�o przybrane w 1917 r. od nazwy jednej z rezydencji kr�lewskich, bowiem Sachsen-Coburg-Gotha (potomkowie Alberta, ksi�cia-mal�onka kr�lowej Wiktorii) w latach wojny �le brzmia�o w Wielkiej Brytanii. Potomek El�biety II i Filipa ksi�cia Edynburga rozpocznie dynasti� Mountbatten (pierwotne nazwisko � Battenberg).
16
WPROWADZENIE
czytelnik�w bardziej ni� szaty kr�l�w. Jednak problem jest rzeczywisty: czy jest, jakie powinno by� miejsce monarch�w we wsp�czesnych systemach pa�stwowych? Czy przekazywanie pozycji politycznej innej osobie tylko z racji pokrewie�stwa ma w warunkach demokracji parlamentarnej jakiekolwiek uzasadnienie?
�Pozby� si� monarchii to zawsze cholerna sprawa [bloody business]" � wzdycha felietonistka �The Guardian" (5 X 1994) i cytuje niemieckiego historyka Go�o Manna, kt�ry uwa�a, �e �maj�c kr�la w Monachium czy Stuttgarcie trudno sobie wyobrazi� zwyci�stwo narodowego socjalizmu". Czy�by? Wiktor Emanuel III nie powstrzyma� we W�oszech Mussoliniego, cho� odegra� pewn� rol� przy jego obalaniu. Nieco inaczej Juan Carlos w Hiszpanii: ten, nigdy nie opowiedziawszy si� przeciw caudillo, po jego �mierci i w czasie p�niejszej pr�by zamachu stanu sta� si� politycznym arbitrem, stabilizuj�c demokracj�. Bezpo�rednio za� nawi�zuj�c do Go�o Manna, mo�na przytoczy�, co wykaza� ostatnio John C. G. R�hl, biograf ostatniego Hohenzollerna, w jego korespondencji z czas�w panowania i po abdykacji: Juda-England, �maso�ska zaraza", �truj�cy grzyb na niemieckim d�bie", �komary i �ydzi ... to zaraza, od kt�rej ludzko�� tak czy inaczej musi si� wyzwoli�". �My�l�, �e najlepszy by�by gaz", brzmi w�asnor�czny dopisek by�ego cesarza Wilhelma II na li�cie z roku 1929.
W�tpliwe wi�c, czy dynastycyzm, monarchizm jest lekarstwem na u�omno�ci demokracji i na totalitaryzm, cho� do�� aktualnie brzmi� koncepcje osiemnastowiecznych jakobit�w2. Jednak by g�owa panuj�ca (�monarcha" zak�ada arche � w�adz�) mog�a pe�ni� rol� arbitra, konieczna jest uznana przez spo�ecze�stwo ci�g�o�� dynastii, kt�r� niezmiernie trudno odtworzy�, gdy raz j� zerwano.
Wsp�czesne skojarzenia z poj�ciem �dynastia" s� negatywne: kiczowate �dynastie" rekin�w kapita�u, czy to autentycznych Ken-nedych, Hearst�w, czy telewizyjnych Carrington�w. Poza Europ�, w �wiecie islamu, monarchizm kwitnie � od Maroka poprzez Emiraty Arabskie po su�tanat Brunei. Zarazem rysuj� si� w systemach totalitarnych karykatury dynastycyzmu: dyktatorzy przekazuj� w�adz� synom, jak Duvalier na Haiti czy Kim Ir Sen w Korei P�nocnej. Nowoczesne techniki przymusu i terroru s�u�� tam archaicznej zasadzie w�adzy. S� to jednak � dla nas � tylko odra�aj�ce karykatury zasady, kt�ra przez stulecia kszta�towa�a systemy w�adzy i wsp�tworzy�a kultur� Europy.
Antoni M�czak
Zob. ni�ej, s. 390.
PODANIA O �POCZ�TKU"
Pocz�tek jest zupe�nie wyj�tkow� kategori� my�lenia i poznania ludzkiego. Arystotelesowski ogl�d rzeczy i spraw, zgodnie zreszt� z naturalnym, potocznym do�wiadczeniem, ujmowa� ich przebieg w schemat, kt�rego punkty wyr�nione narzuca�y si� jako najwa�niejsze i nieuniknione: pocz�tek � narodziny, moment szczytowego rozwoju, koniec � upadek. Nie trzeba by�o przecie� pomocy filozofa, by �w tr�jstopniowy zapis ka�dego trwania stawa� si� �yciow� m�dro�ci� przedstawicieli r�nych spo�eczno�ci, r�nych kultur i r�nych czas�w. Ju� pobie�ne przyjrzenie si� temu sumarycznemu modelowi rozwoju wszystkiego, co ziemskie i przemijaj�ce, pokazuje, i� skoro koniec zwiastuje swojemu bohaterowi � kimkolwiek lub czymkolwiek by nie by� � zatrat� i dekadencj�, to wyposa�enie go we w�a�ciwo�ci dla� charakterystyczne, pozwalaj�ce mu istnie� jaki� czas, d�u�szy czy kr�tszy, nast�pi� musi w dobie narodzin. Kr�tko m�wi�c, s�dzono, �e tym b�dziemy w przysz�o�ci, kim jeste�my, kim stajemy si� u pocz�tku. Nie na darmo B�g przyprowadzi� Adamowi, panu �wiata fauny i flory, powo�ane do �ycia, jeszcze nie nazwane zwierz�ta, �eby �w nada� im imiona. Pierwszy cz�owiek wywi�za� si� z postawionego rnu zadania dobieraj�c ka�demu z przedstawicieli zwierz�cej rodziny odpowiednie, zgodne z charakterem i wygl�dem osobnika miano. Okre�li� w ten spos�b po wsze czasy ka�de ze stworze�; wtedy, na pocz�tku skrystalizowa�a si� istota ka�dego z przedstawicieli �wiata zwierz�t.
Prost� konsekwencj� wiary w szczeg�lne si�y sprawcze aktu stworzenia by�o przekonanie, i� � wymuszaj�c jakby na prawach natury po��dane zjawiska czy zdarzenia � trzeba wprowadzi� do macierzy rodz�cego si� bytu lub tworu takie sk�adniki, kt�re z up�ywem czasu powinny zaowocowa� tymi oczekiwanymi przez nas pozytywnymi efektami. Wykszta�ci�a si� wi�c ca�a dziedzina tw�rczo�ci, kt�rej jedynym zadaniem by�o przedstawienie tak ukszta�towanych pocz�tk�w ludu, rodu, dynastii, instytucji � list� t� w spos�b niemal dowolny mo�na wyd�u�a� � by origo zwiastowa�o dla obecnych i przysz�ych w�a�cicieli urobionej tradycji pomy�lno�� i szcz�liwe trwanie �obiektu", o kt�rym mowa. Oczywi�cie, nie robiono tego na zimno i od r�ki. Zamykane w historiograficznych czy ustnych przekazach origines by�y owocem podlegaj�cych zmianom do�wiadcze� kulturowych wsp�lnoty i traktowano takie wyk�ady jako relacje z owej najpierwszej i modeluj�cej przysz�o�� rzeczywisto�ci.
2 � Dynastie Europy
18
PODANIA O �POCZ�TKU"
Cho� tera�niejszo�� od najdawniejszej, pocz�tkowej historii ludu dzieli�o zwykle wiele pokole� i zw�aszcza nam, dwudziestowiecznym wydawa�oby si�, i� trudno jest z tak dobrym skutkiem tak daleko si�ga� wstecz, to ludzie �redniowieczni radzili sobie bardzo dobrze z osi�ganiem i badaniem epoki narodzin swej wsp�lnoty czy panuj�cej dynastii. Prosto i skutecznie rozwi�zywano mniejsze zadanie przerzucaj�c ponad up�ywaj�cymi latami i wiekami d�ugie lub bardzo d�ugie, w zale�no�ci od potrzeby, genealogiczne mosty, budowane z szereg�w kolejnych antenat�w. Prz�s�em wyj�ciowym takiej konstrukcji by� praprzodek ludu lub praojciec dynastii. Osob� Borzywoja, pierwszego czeskiego w�adcy chrze�cijanina, z par� za�o�ycieli dynastii, Przemys�em i Libusz�, oraz z dob� powstawania zr�b�w wsp�lnoty czeskiej ��czy rz�d siedmiu staro�ytnych Przemy�lid�w. Niezamys�, Mnata, Wojen, Unis�aw, Krzesomys�, Neklan, Hostiwit, ju� na progu XII w. postacie tajemnicze, tworz� fragment �a�cucha zwierzchnich pan�w Czech�w, kt�ry wyd�u�a si� daleko w prz�d � w przysz�o��, dochodz�c a� do wsp�cze�nie panuj�cego ksi�cia i uzewn�trzniaj�c si� w spisywanej w�wczas kronice. Taki pomost w�adc�w nie tylko pozwala przenika� warto�ciom aktu tworzenia, le��cym przecie� gdzie� daleko w zamierzch�ych czasach, do aktualnie prze�ywanej tera�niejszo�ci, ale unaocznia te� fakt odnawiania si� wsp�lnoty wraz z ka�dym przejmuj�cym w�adz� ksi�ciem (�nowy Przemys�").
Troska, z jak� zabiegano o utworzenie wspomnianego kontaktu z �yciodajnymi dla dynastii i wsp�lnoty zarazem pocz�tkami, cz�sto imponuje. Bryt Asser, duchowny i biograf kr�la Wessexu Alfreda, w wyk�adzie dziej�w swego bohatera, spisanym u schy�ku IX w., pomieszcza na wst�pie utworu list� dynastycznych przodk�w w�adcy. Jest to bardzo ciekawe, instruktywnie z�o�one zestawienie. Alfred wywiedziony zosta� prost� lini� od praojca wszystkich ludzi, Adama. Nie mo�na wymy�li� lepszego praprzodka dla panuj�cej rodziny. Gdy jest si� w spos�b dowodny potomkiem pierwszego cz�owieka, r�d taki ociera si� � czy grzeczniej spraw� przedstawiaj�c � uczestniczy niemal�e w boskim, najwi�kszym dziele stworzenia. Zaczyna si� tam, gdzie bierze pocz�tek ca�y �wiat.
Parti� praprzodk�w biblijnych �atwo by�o znale�� i nietrudno zaanektowa� na w�asne potrzeby. Interesuj�ce s� wszystkie styki chrze�cija�sko-biblijnej tradycji z plemienn�, sasko-germa�sk�. Noe, posta� wa�na jako drugi Adam, ojciec popotopowej rodziny ludzkiej, ma w Asserowej genealogii kr�la Alfreda za syna niejakiego Setha. Ten�e � tak z imienia, jak z pochodzenia � sprawia wra�enie postaci biblijnej, b�d�c ogniwem po�rednim mi�dzy bohaterami pierwszych wiek�w ludzko�ci a staro�ytno�ci� germa�sk� � skoro rodzi �w Seth syna Bedwiga, kt�rego miano d�wi�cza�o
PODANIA O �POCZ�TKU"
19
swojsko w uszach Sas�w. Seth nie mie�ci si� przecie� w kanonicznym zestawie potomstwa Noego, a cho� tak�e nie wydaje si� by� germa�skim herosem, swe korzenie ma jednak w tradycji poga�skiej, znanej nie tylko wyspiarskim czy kontynentalnym Sasom. Seth jest nowym wcieleniem germa�skiego Sceafa, wielkiego herosa
5. Orozjusz pisze swoj� �Histori�"
20
PODANIA O �POCZ�TKU"
tradycji dynastycznych kr�gu p�nocnogerma�skiego. Uto�samieniu obu postaci ze sob�, czy mo�e przemienieniu swojskiego Sceafa w quasi-biblijnego Setha, pomog�a wydatnie biografia tego pierwszego i, oczywi�cie, zawa�y�a tu tak�e graficzno-fonetyczna zbie�no�� mian jednego i drugiego bohatera.
Dlaczego wszak�e Sceaf tak dobrze nadawa� si� na syna Noego i �atwo przekszta�ci� si� w Setha? Sceaf to typowy heros mit�w o pocz�tku � fundator dynastii i pierwszy w�adca wsp�lnoty. Z o wiek p�niejszej od utworu Assera kroniki wiemy m. in., �e Scef (Sceaf) jest wspania�ym ch�opcem, chronionym bosk� opiek�, kt�ry przybywa do swego przysz�ego kr�lestwa wod� w ��dce bez wiose�. Sceaf i jego historia znana przecie� by�a o wiele wcze�niej. W poemacie Beowulf., wi�zanym z wiekiem VIII, a opowiadaj�cym o heroicznym okresie w�dr�wek i walk plemion germa�skich, pojawia si� Scef jako ojciec Scylda, fundatora wielko�ci kr�lestwa Du�czyk�w i za�o�yciela kr�lewskiej dynastii. Przed rokiem 900 w IV redakcji Kroniki anglosaskiej umieszczono natomiast o naszym bohaterze informacj� potwierdzaj�c� zwi�zek jego osoby z motywem ��dki, z charakterystycznym dla sposobu zjawiania si� heros�w w�tkiem przybycia znik�d i w dodatku w �upince zdanej pozornie na pastw� fal i losu. O Scefie (Sceafie), ojcu Bedwiga, powiedziano tam, i� urodzi� si� on na wodzie, w �odzi � na statku jednak ca�kiem wyj�tkowym. By�a to bowiem arka Noego, a ch�opak zosta� uznany za syna ocalonego od potopu bohatera.
W ten spos�b po��czono dwie tradycje istotne dla anglosaskiej wczesno�redniowiecznej spo�eczno�ci i obie znalaz�y si� pod kontrol� domu panuj�cego w Wessex. O znaczeniu anglosaskiego dost�pu do biblijno-chrze�cija�skich pocz�tk�w ju� wspominali�my. Nale�a�o odnale�� si� w nowym porz�dku ideowo-historycz-nym. Co do Sceafa (Scefa, Setha), to warto by�o mie� w�r�d przodk�w wielkiego herosa, kt�remu do ��dki w my�l kursuj�cych tradycji wk�adano raz or�, raz snopek zbo�a � posta� kiedy� co najmniej p�boskiego opiekuna i gwaranta d�br czy warto�ci, reprezentowanych przez �adunek, z jakim przybywa�.
Tradycja buduj�ca to�samo�� polityczno-kulturow� plemiennej wsp�lnoty nie mo�e, ma si� rozumie�, zosta� poza zasi�giem ideowego w�adania rodu panuj�cego. W troch� ni�szej partii genealogii kr�la Alfreda, chocia� nadal odnosz�cej si� do zamierzch�ych czas�w, spotykamy osobisto�� o imieniu Gewis. Rzadko tylko pojawiaj�ce si� przy imionach antenat�w Alfreda jakie� dodatkowe informacje tym razem donosz�, �e od miana tego w�adcy saskiego s�siedzi Brytowie urobili nazw� dla ca�ego plemienia Sas�w Zachodnich. B�d�, intelektualista i historyk prze�omu wieku VII na VIII, uwa�a etnonim Gewisse za staro�ytny � dawniejszy od
6
K
PODANIA O �POCZ�TKU"
21
nazwania West-Saxon, nic nie wspominaj�c o jego �brytyjskim" pochodzeniu. Form� Gewisse mo�na wi�c uzna� za wyraz nowego, wyspiarskiego wcielenia zachodniosaskiej wsp�lnoty. Wcielenia,
�'t:!**��i8|. -, jfc- - ��"*^?,
�/*"'� ^A^fff^l^ ^fr.lA1*-*'
6. Drzewo rodowe Karoling�w, u g�ry �w. Arnulf z Metzu, ni�ej 3 rozga��zienia wychodz�ce od syn�w Ludwika Pobo�nego: Lotara, Karola �ysego i Ludwika Niemieckiego. Autograf �Kroniki �wiata" Frutolfa z Michelsbergu (ok. 1100 r.)
22
PODANIA O �POCZ�TKU"
kt�re zosta�o zaakceptowane i u�wi�cone poprzez wprowadzenie wspomnianego miana i jego dawcy do genealogii rodu kr�lewskiego.
Poznanego przez nas przed chwil� Gewisa tylko dwa pokolenia dziel� od postaci bardzo s�awnej i szeroko znanej. Gdzie� w �rodku genealogii kr�la Alfreda znalaz�o si� te� miejsce dla Wodena (Odyna). Stoi skromnie, niczym nie wyr�niony, w szeregu przodk�w domu panuj�cego Wessexu. Trudno wszak�e przeceni� znaczenie obecno�ci Wodena, pana germa�skiego panteonu, w�r�d protoplast�w dynastii. Od tego boga, jak wspomina B�d�, przedstawiaj�c przodk�w Hengista i Horsy, owianych legend� przyw�dc�w Sas�w osiedlaj�cych si� na Wyspie, wywodzi swe pocz�tki wiele anglosaskich dom�w kr�lewskich. O tym, jak po��danym krewnym by� b�g Woden i jak nies�ychanie cenny kapita� wnosi� do rodowego skarbca warto�ci, niech przekona nas zdanie z Kroniki Aethelwearda, odniesione do kr�la Idy, przodka rozga��zionej linii kr�lewskiej Bernicii. Powiedziano wi�c o nim, �e �jego r�d tak sw� kr�lewsko��, jak szlachetno�� wywodzi od Wodena". Innymi s�owy, pocz�tek kr�lestwa jako instytucji i jako godno�ci piastowanej przez r�d Idy oraz wszystko, co wywy�sza ten dom, ma swe �r�d�o w osobie w�adcy bog�w.
W nowej, chrze�cija�skiej formacji kulturowej nie by�o miejsca dla takiego boga i jemu podobnych. Z tym jako� si� godzono. Wyrzucenie wszak�e takiego przodka z grona rodzinnych protoplast�w by�o posuni�ciem o wiele trudniejszym do przeprowadzenia ni� przyznanie mu statusu tylko bohatera � wybitnego w�adcy. Straci� kontakt z herosami stoj�cymi u naszych pocz�tk�w, znaczy�o unicestwi� sw� to�samo��, podwa�y� kulturowo-wsp�lnotowe zasady organizuj�ce lud. Znany przyk�ad w�adcy fryzyjskiego Rad-boda unaocznia, w praktycznym dzia�aniu i my�leniu, te � zdawa�oby si� � g�rnolotnie brzmi�ce o�wiadczenia. Namawiany do przyj�cia wiary przez �w. Wulframa, ksi��� ten by� ju� bliski pozytywnej decyzji, gdy dla uspokojenia ostatnich w�tpliwo�ci zapyta� biskupa-misjonarza, co dzieje si� ze zmar�ymi kr�lami i wodzami Fryz�w � b�d� oni w niebie, do kt�rego Radbod si� wybiera�, czy w piekle, o kt�rym tyle strasznego w trakcie katechezy us�ysza�. Dowiedziawszy si� od �wi�tego m�a, i� w krainie niebia�skiej szcz�liwo�ci Radbod nie zastanie swych przodk�w i poprzednik�w, zdecydowa� si� kr�l Fryz�w nie chrzci�, a dotrzyma� towarzystwa swoim kr�lewskim wsp�rodowcom.
Mo�na si� domy�la�, �e przed Chlodwigiem, przyjmuj�cym chrzest, powstawa�y zbli�one problemy. W li�cie biskupa Vienne Awitusa, wystosowanym � w�a�nie ze wspomnianej okazji, chwal�cym w�adc� Frank�w, mowa jest tak�e o Chlodwigowej genealogii.
7.
PODANIA O �POCZ�TKU"
23
7. Drzewo rodowe Karoling�w 2 r�kopisu �Kroniki �wiata" Frutolfa z �Kontynuacj�" Ekkeharda (ok. XII w.)
24 'i '"' 'gas PODANIA O �POCZ�TKU"
Pada ciekawe zdanie � w�adca zechcia� z ca�ej swej staro�ytnej j n genealogii zadowoli� si� tylko p�yn�c� z niej szlachetno�ci�. Swe j b boskie koneksje i wynikaj�c� st�d przewag� Chlodwig oddali�; ze l szlachetnych przodk�w � dodajmy � daj�cych mu w�adz� nad k wszystkimi istotnymi warto�ciami i kluczowymi zdarzeniami o j czy- o stej historii, nie zrezygnowa�.
Wracaj�c na chwil� do genealogii kr�la Alfreda, dopowiedzmy, �e przed Wodanem stoi jeszcze inny i wa�ny, cho� tajemniczy, b�g German�w Geat. Wspomniano, �e poganie czcili go jako boga, dyskredytuj�c tym samym bosko�� Wodana. W sumie, jak widzimy, zesp� przodk�w kr�la Alfreda (jest on � od Adama licz�c � 42 przedstawicielem rodu), zawiera w sobie klucze do wszystkich pocz�tk�w, poga�skich czy chrze�cija�skich � niewa�ne � istotne, i� Wa�nych dla wsp�lnoty Wessexu, rz�dzonej przez sw� dynasti�. Adam, Sceaf (Seth), Geat, Woden, Gewis i inni sprawiali, �e dom kr�lewski trudno by�o oddzieli� od samej wsp�lnoty, rozumianej jako organizm kulturowo-polityc�ny. By� ten szczep kr�lewski (stirps rzgid) w osobach kolejnych swych przedstawicieli najszlachetniejszym uosobieniem i najlepszym wyrazicielem kultowo-polity-cznyeh instytucji i aspiracji ca�ej spo�eczno�ci. Przerzucaj�c rzecz na p�aszczyzn� historyczn�, dzieje rodziny kr�lewskiej s� zapisem narodzin, w sensie fizycznym, grupy-plemienia oraz kronik� krzepni�cia, powstawania cywilizacyjnych podstaw ludu.
Dawne wsp�lnoty bardzo zdecydowanie poprzez pryzmat w�asnej historii i w�asnych pocz�tk�w ujmowa�y narodziny ludzko�ci W Og�le, a tak�e �wiata-kosmosu. To w�a�nie nasz pocz�tek by� zarazem punktem startu rodzaju ludzkiego i zorganizowanej pod wzgl�dem politycznym i kultowym wsp�lnoty. Przy okazji, niemal�e, dochodzi�o te� do wykonania roboty najbardziej podstawowej � zbudowania �wiata-kosmosu z cia�a sk�adanej na pierwsz� ofiar� Istoty Pradawnej. Przegl�d rozwi�za�, jakie przynosz� r�ne tradycje wyk�adaj�ce plemienne origines, zacznijmy od podania Scyt�w. Nie dochodzi w nim wprawdzie do scytyjskiej konstrukcji kosmosu, ale widzimy jak z �rodzimego nasienia" w spos�b autonomiczny wykluwa si� plemienna populacja i na swych wielkich pustkowiach pozostaje r�wnowa�na z �ca�� ludzko�ci�". Dobrze tu r�wnie� mo�emy zaobserwowa�, jak wraz z aktem kreacji ludu � ludzko�ci, w momencie jego stawania si�, pojawiaj� si� najwa�niejsze warto�ci �ycia spo�ecznego: idea w�adzy kr�lewskiej i sam w�adca oraz stwarzaj�ce �po�eczno-polityczn� organizacj� zasady wewn�trznego podzia�u grupy.
Tak wi�c, jak podaje Herodot, pierwszym cz�owiekiem, kt�ry zjawi� si� w pustynnym kraju, przysz�ej ojczy�nie Scyt�w, by� Targitaos. Legitymuje si� on autochtonicznym rodowodem, zgod-
PODANIA O �POCZ�TKU"
25
nie z oczekiwaniami i konwencj�, jak prawdziwy tego rodzaju bohater.
Cz�sto protoplasta ludzko�ci jest dzieckiem Ziemi czy istot�, kt�ra z niej si� bierze. Tuisto, praojciec plemion germa�skich, o czym wspomina Tacyt, wy�ania si� z ziemi (terra editu�).
�nt fib H .ireh,��<ft/i � ft i y*
mufin- fMtefr J>tj�*� � ''f t f
�irinmfjtl in&�TTLatr'-*�lllVPv
T '*�!�"'� >.���� -Inna
S. Liudolf, ks. saski, ojciec dynastii otto�skiej, siedz�cy na tronie trzyma medaliony z imionami syn�w Brunona i Ottona. Autograf �Kroniki �wiata" Frutolfa z �Korp-
tynuacj�" Ekkeharda
26
PODANIA O �POCZ�TKU"
Podobnie rzecz ma si� z ate�skim Erechteuszem. R�wnie�, jak dobrze wiadomo, w najbardziej znanym wyk�adzie pochodzenia cz�owieka � biblijnym � ziemia jest tworzywem, z kt�rego ulepiono najdoskonalsze ze stworze�. Motyw ten � i wszystko wskazuje, �e bez wp�ywu nowej religii � powraca w s�owia�skim �redniowiecznym micie o pojawieniu si� pierwszego cz�owieka, przy czym zaznaczmy, i� z naszego punktu widzenia jest on najwa�niejszy w�wczas, gdy odnosi proces antropogenezy do konkretnego miejsca w przestrzeni wsp�lnoty plemiennej, wyznaczaj�c jej p�powin� i g��wny o�rodek kultowy. Do kwestii tej trzeba b�dzie jeszcze powr�ci�, teraz zauwa�my, i� chocia� Targitaos nie powstaje z ziemi, jest w ka�dym calu swojakiem-autochtonem, genetycznie sprz�gni�tym z ojczyst� krain�.
Rodzicami praojca Scyt�w, opowiadano, by� Zeus i c�rka Borystenesa � Dniepru. Tradycja scytyjska z pewno�ci� podlega�a wp�ywom kultury greckiej, przez Greka by�a te� relacjonowana, ale przecie� pozostaje w mocy ideowe przes�anie tej wst�pnej, przedstawionej jej cz�ci. Akt kreacji Pierwszego Cz�owieka i Praojca Wsp�lnoty dokonuje si� w naj�ci�lejszym zwi�zku z obszarem, terenem, kt�ry w�a�nie w tym momencie staje si� ojczyzn� startuj�cego dopiero ludu. Pokazuje swoist� wymienno�� czy zamien-no�� ziemi i ludu, stwarzaj�c za pomoc� odpowiedniego o�rodka kultowego nierozerwaln� wi� mi�dzy jednym a drugim.
Je�li Max Jacob, francuski poeta awangardowy pierwszej po�owy naszego wieku, wspominaj�c dzieci�stwo i ca�y sw�j odr�bny �wiat m�odo�ci, napisa� w Kubku do ko�ci: �Adam i Ewa urodzili si� w Quimper" � gdzie i on przyszed� na �wiat, to ta dzisiaj nostalgiczno-intelektualna refleksja by�a kiedy�, w spo�eczno�ciach archaicznych � tradycyjnych, podstawow� przes�ank� buduj�c� globalny �ad wsp�lnotowy. Erechteusz, pierwszy Ate�czyk, urodzi� si� na Akropolu; w �wi�tym gaju Semnon�w, najwa�niejszym sanktuarium zwi�zku plemiennego Sweb�w, le�� inicia gentis; wreszcie nasze Gniezno, �najdawniejsza stolica kraju", gr�d rodzinny dynastii Piast�w, jest gniazdem ludu, miejscem, z kt�rego wywodzi si� wsp�lnota, co a� nadto wyra�nie przedstawia tradycja przechowana w Kronice wielkopolskiej (I p�. XIV w.). Ponownie wraca my�l � tam gdzie nasze pierwociny, tam te� nasze wszystkie najwa�niejsze warto�ci i zasady spo�ecznego �ycia.
Gdy tylko wi�c us�yszeli�my o praojcu Targitaosie, zaraz dowiadujemy si�, �e mia� on trzech syn�w: Lipoksaisa, Arpoksaisa i najm�odszego Kolaksaisa. Grupa scytyjskich protoplast�w musia�a zosta� troch� poszerzona, by nast�pi� m�g� moment dalszych fundamentalnych prac nad ukszta�towaniem cywilizacyjnego oblicza powstaj�cej spo�eczno�ci plemiennej. Spad�y w�wczas, mianowicie,
PODANIA O �POCZ�TKU"
27
z nieba cztery z�ote przedmioty. By�y to: p�ug i jarzmo, top�r i czara. Georges Dumezil podda� wnikliwej analizie ide� owej darowizny niebios dla rodziny Targitaosa, bada� te� z erudycj� w kontek�cie por�wnawczym ca�e podanie. Id�c jego tropem i �ladem innych badaczy, powiedzmy, �e ka�dy z tych wy�ej wymienionych obiekt�w symbolizuje jedn� z g��wnych domen dzia�alno�ci spo�ecznej czy jedno z podstawowych ugrupowa� rodz�cej si� wsp�lnoty Scyt�w.
P�ug i jarzmo trzeba widzie� razem. Najwa�niejszy, rzec mo�na, sprz�t i narz�dzie pracy rolniczej wyst�puje w parze z jarzmem, kt�re jako kulturowy wynalazek pozwala na wykorzystanie przy orce zwierz�cej si�y poci�gowej (konstrukcja po��czenia p�uga z zaprz�giem), i ca�o�� taka ustala pewien porz�dek kultury produkcyjnej Scyt�w. P�ug i jarzmo znacz� te� wyodr�bnion� grup� ludzi, tych zajmuj�cych si� w ramach wsp�lnoty w�a�nie rolnictwem. Top�r, czyli or�, odsy�a nas do grupy wojownik�w i stawia na porz�dku dziennym tak istotn� kwesti� aktywno�ci wojskowej. Obok rolnika i wojownika, wyposa�onych w charakterystyczne dla ich spo�ecznej pozycji akcesoria, stanie za chwil� kap�an i on dope�ni swoj� osob�, przynajmniej w uj�ciu idealnym, matryc� doskona�ej � kompletnej � spo�eczno�ci tr�jdzielnej. Czara, konieczna kap�anowi w trakcie wykonywanych czynno�ci kultowych, b�d�c paramentem i przedmiotem �wi�tym, wprowadza do powstaj�cej wsp�lnoty Scyt�w, jeszcze reprezentowanej przez skromn� garstk� ludzi czy wr�cz przez sam� rodzin� Targitaosa, warto�ci duchowe, sakralne. Je�li rolnicy z p�ugiem sprz�ajnym b�d� pracowa� na roli i �ywi� pobratymc�w, wojownicy za� zapewni� grupie obron� czy zatroszcz� si� o �upy i nowe tereny, to kap�ani � s�u�ebnicy bog�w � nadadz� spo�eczno�ci to�samo�� kulturow�, obs�uguj�c �wi�ta, komunikuj�c si� z si�ami wy�szymi w celu prowadzenia plemienia zgodnie z wol� i regu�ami uzewn�trznianymi przez �wiat boski � doskonalszy i nadrz�dny.
Z�ote zasady spo�ecznej organizacji Scyt�w, na co wskazuje i szlachetny metal przedmiot�w-matryc, i ich niebia�skie pochodzenie, nie s� dzie�em my�li ludzkiej. Jako �ad gwarantowany przez autorytet wy�szy, rodzi si� tedy porz�dek cywilizacyjny, jakiemu poddaj� si� Scytowie. Tak�e inne wa�ne decyzje dotycz�ce dalszego urz�dzenia grupy nie pochodz� z rozstrzygni�� zwyk�ych �miertelnik�w. Sp�jrzmy znowu na sceny kre�lone przez scytyjskie podanie. Spadaj�ce z nieba z�ote sprz�ty, gdy pr�bowa� je podnie�� najstarszy, potem �redni z syn�w Targitaosa, oparzy�y ch�tnych rozpalaj�cym si� do czerwono�ci metalem. Dopiero kiedy tak� pr�b� podj�� najm�odszy, Kolaksais, ogie� zgas� � niebia�skie dary da�y si� wzi�� �mia�kowi i sta�y si� jego w�asno�ci�. Dla braci
28
PODANIA O �POCZ�TKU"
Kolaksaisa by�o te� jasne, i� to jemu nale�y si� ca�e kr�lestwo, ca�a ojcowizna i zwierzchno�� nad wszystkimi.
Wydobywaj�c symbolik� zdarzenia, pr�buj�c r�wnie� lepiej wyja�ni� uleg�o�� braci wobec najm�odszego z nich, wypada zauwa�y�, �e Kolaksaisowi przypad�y w udziale niebia�skie dary na mocy swoistego egzaminu � ordalium (on jeden tylko m�g� wzi�� w r�k� rozpalone przedmioty), a jako ich w�a�ciciel, z woli bo�ej oczywi�cie, zdoby� kontrol� nad wszystkimi grupami scytyjskiej wsp�lnoty, nad reprezentantami ka�dej z trzech klas plemiennej spo�eczno�ci. Zosta� w�adc� tr�jdzielnej ca�o�ci, przekszta�caj�c j� zarazem w kr�lestwo. Instytucja kr�la, w�adzy zwierzchniej wynika, tak jak m�wili�my, z samych pierwocin historii ludu. Rzecz� wart� jeszcze uwagi w scytyjskiej tradycji o pocz�tkach ludu i jego pa�stwa jest widoczna w przekazie d��no�� do trwa�ego uzewn�trznienia funkcjonalnych zr�nicowa� wewn�trz wsp�lnotowych. Wszyscy jeste�my Scytami, ale ci, kt�rzy wywodz� si� od Arpoksaisa i tworz� populacj� Katiar�w i Traspi�w, s� przedstawicielami stanu pracuj�cego, grupy pastersko-rolniczej. Na Auchatach, rodzie Lipo-ksaisa, ci��y z kolei specjalizacja wojskowa. O Paralatach, potomkach kr�la i najm�odszego z triady braci protoplast�w scytyjskich, czytamy za�, �e nale�� do plemienia kr�lewskiego. Ju� poza wyk�adem scytyjskich origines wspomina Herodot o Scytach-ora-czach, �kt�rzy nie dla po�ywienia siej� zbo�e, lecz dla sprzeda�y", pojawiaj� si� tak�e w Dziejach Scytowie-koczownicy, �kt�rzy ani nie siej�, ani nie orz�", oraz �najdzielniejsi i naliczniejsi Scytowie". Oni, jak si� dowiadujemy, zamieszkuj� ziemi� kr�lewsk�.
Trudno nam ustali� jednoznacznie, jak maj� si� ci w�a�nie wymienieni do owych z imienia rodowego wzmiankowanych wsp�lnot, zrodzonych z dzieci Kolaksaisa, Lipoksaisa i Arpoksaisa. Jakby nie by�o, dwie uwagi wolno nam poczyni�. Przebieg procesu stawania si� ludu, jego konstytuowania si�, jest matryc�, kt�ra odbija� ma si� ju� stale w przysz�o�ci. Potwierdza� ma j� ka�da wsp�czesno��. St�d r�nice sylwetek charakterologicznych braci fundator�w wsp�lnoty i odmienne zadania spo�eczne, jakie przed nimi stoj�, musz� znale�� wyraz w wymiarze globalnym � plemiennym � i powieli� si� w du�ych zbiorowo�ciach, segmentach plemienia, tak jak tego wymaga wzorzec stanowiony przez poszczeg�lnych heros�w pocz�tku.
Ka�da wsp�lnota, ka�da kultura zmuszona by�a do przeprowadzenia zabiegu odbicia swej wsp�czesno�ci w lustrze historii de origine. Idee patronuj�ce takim przedsi�wzi�ciom, techniki ich realizacji by�y zbli�one. Nale�a�o przecie� narzucaj�ce si� refleksje i nasuwaj�ce si� schematy formalnego uporz�dkowania tre�ci o�ywi� i wype�ni� rodzimymi, �autentycznymi" realiami. Dlatego te�
w w
PODANIA O �POCZ�TKU"
29
wyw�d o pocz�tku swego spo�ecze�stwa potrzebny by� tak�e wczesno�redniowiecznym Skandynawom. Zawiera go Pie�� o Rigu. Wchodzi ona do zbioru tzw. Eddy poetyckiej, ale utw�r nie nale�a�
9. Drzewo rodowe Otton�w, z r�kopisu �Kroniki" Frutolfa z �Kontynuacj�'
Ekkeharda - , .
30
PODANIA O �POCZ�TKU"
do trzynastowiecznej kolekcji tekst�w Kodeksu kr�lewskiego. Zachowa� si� zapisany na ostatniej karcie jednego z r�kopis�w (czternastowiecznego) innej Eddy, pisanej proz�, pi�ra Snorriego Sturlu-sona, islandzkiego godiego (s�dziego), polityka i znawcy p�noc-nogerma�skich staro�ytno�ci.
Czas powstania Pie�ni o Rigu budzi spory, s�dz�c jednak po przedstawionej koncepcji spo�ecznego u�o�enia � o kt�rej za chwil� � je�li nie sam przekaz, to wype�niaj�ce go tre�ci si�gaj� na g��boko�� kilku stuleci przed wiek XIII. Bohaterem opowiadania jest Heimdal, mniej znana posta� panteonu germa�skiego, ale wa�na, odczytywana przez badaczy jako �b�g pocz�tku" lub �b�g kadruj�cy", obecny na pocz�tku i na ko�cu wydarze� o zasadniczym znaczeniu dla �wiata i � jak zobaczymy � dla zamieszkuj�cej go spo�eczno�ci. On to, przybieraj�c imi� Rig, sugeruj�ce, �e mamy do czynienia z kr�lem-wielkim panem, odbywa podr� po ziemskiej okolicy i sk�ada wizyty w napotkanych domostwach.
Pot�ny i s�dziwy b�g �w zaraniu wiek�w � jak dowiadujemy si� z pie�ni � szed� zielon� �cie�k�", czyli r�wnie� wyra�nie, wprost wy�o�ono, �e wraz z ca�� akcj� przenosimy si� do czas�w skandynawskich origines. Pierwsze domostwo, w jakim go�ci� Rig (Heimdal), nie przedstawia si� okazale, podobnie jak jego gospodarze. Para starych ludzi w byle jakim obej�ciu przyrz�dza go�ciowi niewyszukany pocz�stunek. Razowy chleb pe�en plew, jad�o w misach, w dzbanie wrz�tek z�o�y�y si� na ch�opsk� uczt�. Rig zabawi� trzy dni pod dachem skromnej chaty. �atwo si� domy�le�, �e jako bohater kulturowy, tw�rca �adu nie pozostawa� bezczynny w trakcie do�� d�ugiej przecie� wizyty. B�g udzieli� wielu rad swoim gospodarzom. Co wi�cej, gdy k�adziono si� do snu, przedstawiciel bog�w po�o�y� si� w �o�u ma��e�skim mi�dzy m�em i �on�. Nie wiemy, czy czyni� to przez nast�pne dwa dni, ale i bez tej wiadomo�ci mo�emy wyt�umaczy� sens owego zachowania si� Riga. W dziewi�� miesi�cy po jego wizycie przyszed� na �wiat potomek gospodarzy. Edda, takie imi� nosi niem�oda pani domu, urodzi�a ch�opca czarnego i dosta� on na imi� Thrael.
Nie zamierzamy przy tym obarcza� ojcostwem Riga; jego �rodkow� pozycj� we wspomnianym �tr�jk�cie ma��e�skim" rozumiemy raczej jako znak boskiej sankcji dla zwi�zku owej pospolitej pary i jego owoc�w. Przyszed� bowiem na �wiat czarnoroboczy i brudny Niewolnik-Parobczak. Dziecko mia�o brzydk� twarz, pomarszczon� sk�r�, krzywe plecy i grube palce, a wi�c zwyk�e cechy, kt�re odciska na cz�owieku ci�ka codzienna praca fizyczna i z�e warunki bytowania. �w praojciec wszystkich przedstawicieli nizin spo�ecznych, ludzi niewolnych, o�eni� si� z r�wn� sobie, niejak� Thir, kobiet� krzywonog� z �ajnem na podeszwie, o ramio-
PODANIA O �POCZ�TKU5
31
nach spalonych s�o�cem i wkl�ni�tym nosie. W czasie swego pracowitego �ycia p�odzili dzieci podobne sobie, a� powsta� r�d niewolnik�w. Rig poszed� d