Przemienienie. Księga 1 Zakładnik obietnicy tom
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Przemienienie. Księga 1 Zakładnik obietnicy tom |
Rozszerzenie: |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
Przemienienie. Księga 1 Zakładnik obietnicy tom PDF Ebook podgląd online:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd Przemienienie. Księga 1 Zakładnik obietnicy tom pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Przemienienie. Księga 1 Zakładnik obietnicy tom Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.
Przemienienie. Księga 1 Zakładnik obietnicy tom Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:
Strona 1
Artur Wasążnik
Przemienienie.
Księga 1
Zakładnik
obietnicy tom 1
Pobieranie Książek, Ebook - Pdf, Doc, Mobi, Epub
Strona 2
Wszyscy obudzili się za późno z letargu. I wszyscy obrali zupełnie odmienne strategie na przetrwanie. A wszystkie te
strategie były złe ale oni brnęli w nie bez opamiętania. Wszyscy! I ginęli jedni po drugich. W osamotnieniu. Choć
każdy z nich marzył o zjednoczeniu z pozostałymi. W połowie dziesiątego wieku słowiańskie pogranicze Królestwa
Niemiec nieustannie pogrążało się w chaosie. A miało być jeszcze gorzej. Kruszyły się kolejne filary starego świata
Słowian połabskich. Gospodarka, handel, ustrój, religia, obyczaje, więzi plemienne i rodzinne wszystko to
rozpadało się na oczach przerażonych ludzi. W akcie rozpaczliwej niezgody na taki stan rzeczy co jakiś czas płonęły
wsie kolonistów niemieckich i kościoły budowane dla poszczególnych plemion. Wet prowadził do odwetu. Ale
stawki żadnej z nadchodzących bitew nie stanowiła już chwała w najlepszym wypadku było to przetrwanie. Wtedy
nikt nie brał na poważnie innej możliwości. Przemienienia. A przynajmniej nie na taką skalę. Wtedy wszyscy na
Połabiu żyli jedną, szeptaną z ust do ust i pełną nadziei wieścią cała kraina szykowała się bowiem do powstania!
Nikt nie wiedział tylko gdzie tkwiło zarzewie buntu, kto miał przewodzić. Mówiono coś o przymierzach z wielkimi
potęgami, o tajnych emisariuszach i wędrownych kapłanach odprawiających po lasach charyzmatyczne obrzędy
pogańskie. Chodziły też słuchy zgoła nieprawdopodobne, o widmach i demonach znanych z mitologii słowiańskiej
ale czy należało dawać wiarę takim bajaniom starych bab? Sąsiednie Królestwo Niemiec toczyła właśnie wojna
domowa, co dodatkowo sprzyjało planom konspiratorów. Ileż by dali urzędnicy królewscy za jakąkolwiek
wskazówkę, w którym to miejscu biło serce szykowanej rebelii! Rozpoczynają się gorączkowe poszukiwania,
klecenie intryg i prowokacje mające zdusić bunt w zarodku. Każda ze stron uruchomiła wszystkich swoich
szpiegów, dyplomatów i zabójców. Rozpuszczano plotki i pomówienia, licząc na zasianie niezgody oraz zamieszania
u przeciwników. Tylko kto tu był czyim przeciwnikiem? Ile plemion przyłączy się do rezurekcji, a ile opowie się po
stronie króla Niemiec? Ile ludów połabskich rozłamie się na pół stawiając brata przeciwko bratu i syna przeciwko
ojcu? Wtedy jeszcze nikt nie mógł znać odpowiedzi na te pytania. Taaaak to było doprawdy gorące lato roku
pańskiego dziewięćset pięćdziesiątego czwartego!
Strona 3