Piłsudski a religia - ks. Józef Warszawski TJ
Szczegóły |
Tytuł |
Piłsudski a religia - ks. Józef Warszawski TJ |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
Piłsudski a religia - ks. Józef Warszawski TJ PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie Piłsudski a religia - ks. Józef Warszawski TJ PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
Piłsudski a religia - ks. Józef Warszawski TJ - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Strona 1
Ks. Józef W arszawski, T.J.
Piłsudski
a religia
Inicjatywa W ydaw nicza «ad astra»
Strona 2
© Copyright by Ks. Józef Warszawski T.J.
O kładka projektu
Rom ualda Sławińskiego
Warszawa 1999
Książka jest reprintem wydania angielskiego
wydanego nakładem autora w Londynie w 1978 roku pod tytułem
Studia nad wyznaniowokiq religijnij marszałka Józefa Piłsudskiego,
tom 12 W ydaw nictw Towarzystwa im. Rom ana Dmowskiego
D ruk wykonano z egzemplarza
pochodzącego ze zbiorów wydawcy.
ISBN 83-87538-97-3
Cena 37 zł
Inicjatyw a W ydaw nicza «ad astra»
00-963 W arszaw a 81, skr. poczt. 86
tel./fax (4 8 22) 625-10-28
Strona 3
SPIS TREŚCI
Spis treści ... ..................................................... ... 5
Spis ilustracji ................. .......... ......... ... 10
Wstęp do pierwszego w ydania krajowego ........... 11
Przedmowa W ydawcy .......... ................ ... 1*
Słowo w s tę p n e ..................................... ....................... ^
STUDIUM I
„M SZ A Ż A Ł O B N A Z A D USZĘ M A R S Z A Ł K A ”
Wprowadzenie ................ ......................... ... 37
Przepisy prawne ... .......... ........ ... .......... 40
Fakty i dok u m en ty...................................................... 43
Protestancka matryka ślubna ... ......................... 43
Konwersja na Iuteranizm ................. w
Próby rewindykacji Piłsudskiego ......................... 50
Wyraśne fiasko. ...................................................... 52
Reasumpcje fin a liz u ją c e ............ ........... .......... 54
U w agi uzupełniające ............................................... 58
Dekret Kongregacji Doktryny W iary 58
STUDIUM n
„W Y R Z E C Z E N IE S IĘ P R O T E S T A N T Y Z M U ” —
P R ZE Z K O M E N D A N T A PIŁSUD SKIEG O ... 65
5
Strona 4
Część pierwsza
Zagadnienie dokumentu,
Początek polemiki ... ......................... ... 65
Nieopublikowany d o k u m e n t........................................ 66
Próba annalizy ... 69
Chyba prawidłowy wniosek? ................................. 72
W poszukiwaniu przyczyn ... ............... ........... .... 73
T r z y w ersje dokumentu? ... 75
Nieścisłości i'b łę d y ........................................ 76
Zagadka trzeciego dokumentu ......................... ... 79
Konieczne sprostowania .................. .......... ... 81
Protestancka liniia wyznaniowa ................ ... 84
Katolicka linia \yyznanionwa ... 87
Czyżby właściwy klucz? ......................... 93
Część druga
Problem atyka rekonwersji
Historyczne tło religijne ... ... ... ... ... 96
Innym otw orzył sposobem ................. .......... ... 96
Wniosek kluczowy ................................................ 98
Pytanie o przyczyny .............................................. 100
W ytyczne orientacyjne ............................................... > 102
Tabu katolickie ................. 104
Część trzecia
Wymowa historycznego tła religijnego
Rywale Najśw iętszej
a) Wskazania ogólne .......... ... .................. 108
b ) Szwarce i W aryński .........................- • 111
c) H erbert Spencer ........................................ Ü4
d ) Michał Bakunin i „wielu Rosjan” .................. 115
e) K arol M arx ... .................. ......................... U7
f ) W łodzimierz Iljic z Lenin ................................. 118
g ) Polska P artia Socjalistyczna ... ... ... 123
h ) Powszechność zjawiska • ... ... ••• Î2 8
6
Strona 5
Reakcja katolicka .......... ... ................................ 129
Stanowisko Piłsu d sk iego....................... .......... ... M3
N ie przemogli ....................................................... ... 187
STUDIUM HI
„O S T A T N IC H S A K R A M E N T Ó W U D Z IE L IŁ M U
K S IĄ D Z K O R N IŁ O W IC Z ” ................................ 143
Część pierwsza
Uwagi wstępne
A n a liz y ... ... .......... ....................................... 143
Wprov^adzenie ................ 143
Prelim inaria katechetyczne ... ................................. 145
Ten, co wiedział ....................................... :.. ;.. 148
Seria rela cji pozytywnych
Świadek nie-koronny ....................... 149
Zeznanie równoległe ............................................... 155
P o te j samej l i n i i.......... 160
Seria relacji negatywnych
Rozszerzenie bazy .......... ................................ . ... 173
Świadczy Jezuita ............................... . ... ... ... 184
Atalk G enerałow ej............ ......................... ... ... 191
■Ostatnia z prób .......... ............... . ... ... ... 200
7
Strona 6
Część druga
Wnioskowania
Interludis .................................................................... 207"
W ym owa dat ... ... ... ............ ................. 207
Dopowiedź trzeciej d aty ........................................ 209
a) „Ostatnia wola” ............................................... 212
b) „Stanięcie przed Bogiem” ......................... 215
c) Modlitewnik' i moralizowanie .................. 218
d ) M ajowa apostrofa modlitewna .................. 222
Sztukowania chronologizujące ... .......... ... ... 237
a ) Ram y czasowe ............... 239
b ) Pytanie o intencję ... 241.
c) ■Rozkład dnia ks. Korniłowicza ... ...... 242
d ) R elacja Generała-lekarza ......................... 248
e ) Wprowadzenie do wariantów .................. 251
W arianty
W ariant Pierw szy ................ 254
Rzut I ... ... ..; .................. .......... 257
R zut H .................. ... .,. ......... ......... ; 281.
W ariant trzeci ..................... ..’ ... ................ ... 266
W ariant drugi ........................ ... .................. 273
W nioski
P oszło z d y m e m ........................................ 875
Biskup Kielecki ....................................................... 278
Protagonlści .............................................................. 283
P olityk ............................................... ...’ 285
Dyktator ................................................ 209'
W ięzień ................................................... ... 300
A teistka ......................... ... .......... .......... 3 OI
Wyznawca ....................................................... 302
„Błękitny” ... ................ .......... ... ... ... gL#
Brygadier ........ ........................................ ... 314
Osąd finalizujący ................................ ... ... 32a
Tegoż wieczoru w W iln ie ................. ... .......... 328
8
Strona 7
Część trzecia
Karólwrium _
Zegnanie pośmiertne ks. Korniłowicza
Dokument ..................................... ................. 351
Rozbiór krytyczny zeznania ... .... ... 353
W yniki przeprowadzonej analizy ................. 365
Ostatni zarzut i ostatnia odpowiedź ...................... 371
W niosek rehaspitulacyjny d o studiów I - I I I
Przynależność fo rm a ln a ........................................ 376
Istotne cechy wyznaniowości ......................... 379
S TU D IU M IV
DUCH PIŁS U D S K IE G O
K ult „ducha” ... .................. ................................ 385
Zakaz Ikultu 388
M istyka k u lt u ...................................................... 399
L im it kultu ....................... . ......................... . 398
Analogia k u lt u .............. ................. .............. 422
a ) Intrygujące fak ty ............... ................. 422
t>) Ponowione, zastrzeżenia ..................... 425
c) Analiza porównawcza ......................... 427
d ) Paralela z Dziadów ................................ 432
e ) W ymowa Pisma Świętego ... ........... 436
f ) Raport pozaziemski ......................... ... 447
g ) M ickiewiczowy „szuler” ? ............... .451
Zamiast Poslowia ......................... .......... 463
Uzupełnienia ......... ....................................... 469
Bibliografia ...................................................... 476
a ) Książki ... ... ................................. 476
b) Artykuły ............................... . .......... 483
Resumé w języku angielskim ......................... 487
W ykaz nazwisk (indeks) ......................... ... 497
Strona 8
ANEKS
Skróty ...................... ... ............ ... 514
Ks. Józef Warszawski: Rocznica rocznic
— cud nad Wisłą ..................... ... 515
M ałgorzata Rutkowska: B ył wielkością
nieprzytłaczającą ... 527
ZESTAIW IL U S T R A C Y J
Str.
M B Ostrobramska ........................................ ...po 48
Reprodukcja R IT U A L E ................................. przed 49
Józef Piłsudski — przed pierwszą wojną
światową ........................................ '. . . po 64
Gmina Petersburska .................. ........... przed 65
M etryka konwersji na protestantyzm .......... po 112
Kopia Aktu — rekonwersji na katolicyzm ... przed 113
Józef Piłsudski -w gronie rodziny .................. po 128
K artka z modlitewnika Zygmunta Starego ... przed .129
Marszałek w trumnie — trzym ający obrazek
z wizerunkiem M B w ręku —j (P ot. ze
zbiorów W acława Slwisżczowskiego) ... po 208
G łow a Marszałka — zdjęcie pośmiertne —
(P o t. ze zbiorów W. Swiszezowskiegoj przed 209
Generał Józef H a l l e r .................. ... .......... po 224
Roman Dmowski ................ . .................. przed 225
Gen. Marian Żegota-Januszajtis w trumnie po 320
Ks. W ładysław K om iłow icz ... ........... ... przed 321
Biskupi w kondukcie żałobnym na ulicach
Krakowa ............................................... po 336
W kościele polskim na Devonil. (W okresie
w o jn y) ............................................. . ... przed 337
10
Strona 9
WSTĘP
DO PIERWSZEGO WYDANIA KRĄ)OWEGO
W ydanie londyńskie niniejszego „Studium ” wywołało wśród
czytelników tej pracy w cale żywe echo I nie mniej gorącą reak
cję. Wielbiciele bowiem M arszałka potępili ją a krytyczni czy
telnicy dali pozytywne wypowiedzi na tem at zarówno tego opra
cow ania ja k i w ydania.
Nie w dając się w zbędą zgoła polemikę nad obiektywizmem
przytoczonych w nim dowodów, należy tym bardziej podkreślić
brak jakichkolw iek pozytywnych przykładów, któreby podważa
ły ich wymowę. Św iadczy to zarów no o słuszności skruszenia do
tychczasowego kultu „P an a M arszałka” , ja k i naglącej potrzebie
p rac, które jego postać w bardziej obiektywnym świetle ukazy
wałyby Czytelnikom . Krytykom zaś mojej pracy radzę, by zam iast
w yrażać oburzenie, poczęli przytaczać fakty i obiektywne racje,
któ re by m oj ą p racę w czym kolwiek osłab iły. Kult fałszywy, względ
nie oparty na błędnych i nieprawdziwych przesłankach, może
jedynie zaszkodzić uwielbianej i okadzanej jednostce, nigdy zaś
nie pizyczyni się do oczyszczenia jej z dodatków śmieszności.
-, Niech więc służy niniejsza prąca obiektywizmowi w naszych
opracowaniach naukowych, bo tylko prawda o danej jednostce
posłuży Sprawie Ojczystej.
1 m aja 1997
U odv>M.*tv
Strona 10
PZED M O W A W YD AW C Ó W
m pimna, przez Jędrzeja Giertycha
Jest prawdziwą radością dla zarządu Towarzystwa im.
Romana Dmowskiego móc ogłosić wśród swoich wydaw
nictw książkę o obliczu religijno-wyznaniowym Józefa P ił
sudskiego, k tórej autorem jest ojciec Józef Warszawski,
w ybitny polski jezuita i wybitny polski pisarz, autor prze
nikliwych prac o twórczości Adam a Mickiewicza, o roli
Macieja Sarbiewskiego w polskiej kulturze, o św. Stanisła
w ie Kostce, o rozmaitych szczegółach historii zakonu jezu
itów w Polsce,, autor szkiców filozoficznych (,,Myśl
jest bronią” ) i rozpraw o takich zagadkowych wydarze
niach jak rzekome objawienia w Garabandal,
Książka ojca Warszawskiego jest dziełem niezwykłym.
Jej treścią jest analiza postawy religijnej, oraz ewolucji re
ligijn ej Piłsudskiego, człowieka, który wycisnął potężne
piętno w życiu odbudowanej Polski, popychając tę IPołskę
w wytkniętych przez siebie kierunkach nie tylko w dziedzi
nie politycznej, lecz także pod względem duchowym i
moralnym. Ojciec W arszawski w książce swojej nie tylko
zbadał form alny aspekt przynależności wyznaniowej P ił
sudskiego, lecz także drobiazgowo zanalizował liczne infor
macje, rzucające światło na jego podświadomość. Z kart
je go książki wyłania się polski dyktator lat międzywojen
nych jako człowiek, k tóry chociaż wychowany w trady
cjach katolickich, był w istocie ateistą, lub co najmniej
bliskim ateizmowi. Zachowywał on pozory formalnej
zgody z wymaganiami katolickiej, czy też chrześcijań
skiej poprawności i należy przypuszczać, że życzył
13
Strona 11
sobie zostać złożonym po śmierci do grobu wśród pol
skich królów na Wawelu, co wym agało nie znajdowania
się w konflikcie z katolickim Kościołem. A le wystąpiwszy
w młodości z katolickiego Kościoła ( nie dla samego tylko
małżeństwa z rozwódką, bo ślub katolika z ewangeliczką
w ewangelickim kościele b ył prawnie możliwy, ale z prze
konania, — może nie z przekonania o słuszności teologii
protestanckiej, lecz z przekonania w tym sensie, że kato
likiem być nie chce) — ; nigdy do niego ani formalnie, ani
tym bardziej faktycznie aie powrócił. Cała je go polityka
faktycznego władcy i przez długi okres także i formalnego
Naczelnika, a więc głow y państwa, a nadto wodza bardzo
wpływowego w kraju, politycznego i ideologicznego obo
zu i — rzecz nie b łaha'— zwierzchnika tak ważnej gałę
zi życia narodowego, jak ą było Wojsko, prowadził Polskę
w sposób nie rzucający się w oczy, ale bardzo zdecydowany
w kierunku nadania życiu polskiemu cechy laickiej i oder
wania Polski i polskiego narodu od jego tysiącletniej tra
dycji katolickiej i chrześcijańskiej.
Żyjem y w czasach, w których oczywistym je st chyba
dla każdego, kto nie je s t uprzedzony, że wielkie zmagania
polityczne m ają podkład ideologiczny. Szereg pokoleń no
woczesnych historyków wpoił w nas przeświadczenie, że w
wydarzeniach historycznych nie chodzi o nic innego, jak
tylko o przeciwieństwa między państwami, między naroda
mi, między dynastiami, między osobami) chodzi p władzę,
albo o tę czy inną prowincję, albo o pole ekspansji ; a ideo
logowie marksizmu zepchnęli m otyw y przeciwieństw dzie
jowych na jeszcze niższy poziom, powiadając nam, że chodzi
w tych przeciwieństwach tylko o osłonięte rozm aitymi po
zorami ryw alizacje czysto materialne. Doświadczenie na
szego pokolenia uczy nas jednak chyba, że to wszystko nie
prawda i że w istocie chodzi w dziejach przede wszystkim
o przeciwieństwa ideowe. I w dawniejszych epokach też nie
było inaczej: przecież w ojn y toczyły się między katolika
mi i protestantami, między chrześcijaństwem i islamem,
między krzyżakami, chcącymi nawracać pogan siłą i Pola
kami, broniącymi suwerennej wolności ludzkiej duszy, m ię
dzy papiestwem i cesarstwem, broniącymi odmiennych po
jęć i zasad, dotyczących władzy świeckiej i Kościoła.
14
Strona 12
Piłsudski był nie tylko bojownikiem o własną władzę i
obrońcą interesów niektórych warstw społecznych (to ro
botników, to znów zgromadzonych w Nieświeżu wielkich
ziemian) ; i nie tylko obrońcą niepodległości Ukrainy, L it
w y, Ł o tw y i Białorusi przed rzekomym polskim imperializ
mem. B y ł to przede wszystkim w yraziciel — świadomy, lub
instynktowny — pewnego światopoglądu. I światopogląd
ten chciał Polsce narzucić. W pewnym przynajmniej Stop
niu, w odniesieniu do niektórych środowisk, czy warstw
społecznych, istotnie go Polsce narzucił. Ojciec Warszawski
książką swoją przedsięwziął próbę zbadania ukrytych za
kamarków jego duszy, a przez to dania nam klucza do zro
zumienia w tym względzie je go historycznej roli.
Praca ojca Warszawskiego je st nowatorska. Jakże cie
kawe byłyby podobne prace, które mogłyby rzucić światło
na przykład na duszę Stanisława Augusta, albo Kościuszki,
albo także, sięgając głębiej w przeszłość, Augusta Mocne
go, Sobieskiego, Władysława IV , Zygmunta IH Wazy; Zyg
munta Augusta! Myślę, że i inne narody nie mają takich
prac o swoich czołowych, historycznych postaciach. Zbyt
w ielki w pływ na ich sposób historycznego myślenia wywarł
czysto polityczny pogląd na dzieje, ju ż nie mówiąc o poglą
dzie materialistycznym, by przychodziło im na myśl z tego
punktu widzenia na swe .postacie dziejowe popatrzeć. Mo
że moja znajomość historycznej bibliografii tych narodów
je st niedostateczna, ale wydaje m i się; że (Francuzi nie ma
ją o Napoleonie książki, podobnej do omawianej tu książki
ojca Warszawskiego o Piłsudskim, a Niemcy nie mają ta
kiej książki o Bismarcku. Myślę także, że przydałaby się
Anglikom taka książka o Churchillu, choć jest może na nią
jeszcze za wcześnie.
Pozwalam sobie wyrazić tu nadzieje, że ojciec W ar
szawski napisze kiedyś jeszcze jedną książkę o Piłsudskim,
mianowicie o jego obliczu duchowym, znajdującym odbi
cie w je go wypowiedziach. Zasługuje na uważne przestudio
wanie mnóstwo intymniejszych wiadomości, rzucających
na osobę Piłsudskiego światło, przede wszystkim licznej, o-
głoszonej już, ale przez nikogo dotąd gruntownie nie za
nalizowanej korespodencji, a obok tego rozmaitych rela
c ji pamiętnikarskich o rozmowach z nim, co wszystko war-
15
Strona 13
to by zestawić z jego wypowiedziami publicznymi, a więc
przemówieniami i książkami. Myślę, że nikt lepiej, — bar
dziej wnikliwe i dokładnie — raie potrafiłby tego zrobić,
niż ojciec Warszawski.
Muszę tu podreślić, że w podejściu do osoby Piłsudskie
g o i w ocenie jego postaci nie ma u ojca W arszawskiego
ani krzty uprzedzenia. Ojciec Warszawski nie wyw odzi się
ze środowiska przeciwników Piłsudskiego. Przeciwnie, po
chodzi on z Polonii zagranicznej, a więc ze środowiska ide
alizującego sobie daleką Polskę i wpatrzonego w nią z u-
wielbieniem, nie wiedzącego nic o ujemnych zjawiskach ży
cia polskiego i nie zorientowanego w polskich wewnętrzno-
poliitycznych sporach i rozdźwiękach. U rodził się w Ham
burgu jako syn Polaka, urzędnika kolei niemieckich w tÿm
mieście i wychował w polsko-katolickim środowisku w y
chodźczym. Pow róciw szy jednak do kraju ojczystego* poz
nał ten k ra j i je g o życie gruntownie. Oczywiście, poznał
dobrze ziemie byłego zaborii pruskiego. A le mieszkał tak
że, jako jezuita, czas długi zarówno w e Lw ow ie, ja k na
polskich ziemiach wschodnich. A potem brał udział w ru
chu podziemnym w W arszawie i w warszawskim powsta
niu. Dostawszy się do niemieckiej niewoli — nie w wyniku
późniejszej kapitulacji, lecz na polu Walki, — zaznał potem
gorzkiego chleba zarówno niemieckich obozów, ja k em igra
cji. Poznał życie Polski w e wszystkich jego aspektach. A
zarazem zachował zdolność oceniania tego życia W sposób
beznamiętny i sprawiedliwy, beżmała jak człowiek patrzący
z boku. Praca jego je s t przed wszystkim pracą obiektywną
i Sprawiedliwą.
Myślę, że wzbudzi wśród inteligentnych i troszczących
się o sprawy ojczyste Polaków głębokie zainteresowanie.
Książka je go została wydrukowana w Londynie, pod
czas gdy A u tor je j przebywał w Rzymie. W obec tego wpływ
Autora na korektę m ógł być tylko minimalny.
16
Strona 14
SŁOWO WSTĘPNE
Dokładnie sto la t itemu, bo w roku 1876, poczytny po
•dziś dzień miesięcznik jezuicki Cw iltà OatioUca1) ogłosił
relację hr. de 1'Escarenne2) , ministra króla Karola-Alber-
t.a»), o sekretnym poselstwie cara Aleksandra I ‘ ) , do papie
ża Leona X U ") z 1825 r., którego celem miało być przej
ście cara ha katolicyzm. Poselstwo doszło do skutku —
niespodziewana jednak śmierć cara udaremniła faktyczną
konwersję.
O charakterze wyznaniowym te j śmierci — jak w
ogóle o je j rodzaju i przebiegu — poczęły krążyć różne
pogłoski. Jak stwierdza najlepszy bodaj znawca ówcze
snych stosunków watykańsko-rosyjskich, ks. Paweł P ier
ling») :*)
') W numerze 4 z listopada tegoż loku. Periodyk ten współ
cześnie ukazuje się dwa razy na miesiąc. Uchodzi jako nieoficjalny
organ Watykanu.
») Com te de 1’Escarenne, (Escarćna) Antoni (1771-1856); poli
tyk, przyłączy! Piemont do. Francji — minister spraw wewnętrznych
we Francji (1814-18); minister spraw wewnętrznych króla Karola
Alberta od '1831, zdymisjonowany w 1835 r.; -nota dotycząca cara
Aleksandra I pisana z Nicei, dnia 22 sierpnia 1841 r.
») K r ó l Sardynii, o d 183.1 r.; pokonany przez Austrię pod N o .
warrą (1848) abdykowat.
*) Cesarz rosyjski od 1801 r.; król Polski od 1815 r.; inicjator
„świętego Przymierza” .
") Leon X I I (17604 829); papieżem o d 1823; konserwatywny i
surowy; uznał niezawisłość kolonii hiszpańskiej w Ameryce; zdjął
dzieła Galileusza z indeksu kościelnego,
’ ) Paiweł Pierling, S.J.' (18:10-1922); główne dzieło; L a Russie et
le Saint Siège, I-V, Paris 1896 (19112).
2 — Studia 17
Strona 15
p o to c z n i Świadkowie nie zgadzali się z rzeczywisto
ścią, na którą patrzyli własnymi oczyma. Według Taraso
wa np. śm ierć Aleksandra przebiegała w m iarę spokojnie
i bez właściwych cierpieć, podczas gdy D olb ert twierdzi,
że poprzedzała ją długa i straszna agoma. Obaj zaś byli
lekarzami i obaj asystowali umierającemu, czyli należy
ich uważać za najbardziej kwalifikowanych świadków fak
tycznego stanu rzeczy” ') .
Podobne różnice zdań zachodziły w zeznaniach księdza
asystującego ostatnim chwilom cara. K saw ery Korczak-
Branieki w oparciu o świadectwo hr. de W itta ") utrzymuje,
że „um ierający Aleksander kazał przywołać księdza z ka
tolickiej kaplicy w Tagamrogu, (gdzie przebywał na w y
poczynku i gdzie g o zaskoczyła niespodziewana śm ierć),
orąz że się przed nim wyspowiadał i że p rzyjął od niego
ostatnie namaszczenie olejami św.” "). „Najbardziej jednak
prawdopodobną w ersją jest — jak utrzymuje cytowany
ju ż ks. P ierlin g — że umierającego zaopatrzył przedsta
wiciel kościoła prawosławnego"10) .
Powodowany tak rażącą niezgodnością świadectw i
świadków ks. P ierlin g pokusił się o napisanie studium,
któremu dał prowokacyjny poniekąd tytuł: „Ozy cesarz
Aleksander I zmarł ja k o k a tolik ?"*1'1) Odpowiedź na to p y
tanie, jaką A u tor rozw ija w swej rozprawie, nie zadawala
T ło historyczne tendencji katolickich na dworze carsldin opra
cowała ostatnio wcale rzeczowo Ana M aria Shop Soler w artykule
pt. D ie katholischen Tendenzen am russischen H o f unter Paul l.
( 1 7 9 6 -m i) und Alexander I. <>1801-1825).
11 P. Pierling S.J., L'Em pereur Alexandre 1er est-il m ort * rth o -
liquc?, N o te Préliminaire.
" ) Generał carskiej armii południowej; uczestnik bitew pod
Austerlitz i Wagram.
" ) Xavier Korczak-Branicki; (nie utożsamiać z Franciszkiem
Ksawerym Branickim, również herbu Korczak, Wielkim Hetmanem
koronnym)— Les Nationalités Slaves, Lettres au Révérend P. Cagaritt
(S/), Paris 1879, 336-42; cyt. za Pierling l e 47,
10) Tamże; N ota wstępna.
'• ) Por. przyp. 6.
18
Strona 16
zapewne ani »tro n y katolickiej, ani tym bardziej prawo
sławnej. Niemniej przeto problem sam, ohoć w oficjalnej
historiografii skrzętnie omijany, został formalnie posta
wiony na forum naukowym i — oo ważniejsze — na fo
rum wyznaniowym, oraz naświetlony według dostępnych
ówcześnie źródeł, wszechstronnie i przekonywająco.
*
Studia, jakie poniżej przekazujemy społeczności pol
skiej, stawiają sobie — szczególnie w zasadniczej rozpra
wie — podobny cel i podobną odpowiedź na analogiczne
pytanie co do osoby Pierwszego Marszałka Polski W skrze
szonej, Józefa Piłsudskiego. Wahaliśmy się nawet przez
pewien czas w wyborze tytułu pomiędzy aktualnym jego
sformułowaniem a powtórzeniem pierlingowskiego tytułu
w postaci: Gzy Marszałek Piłsudski zmarł ja ko k a to lik f
Zawarte bowiem w niniejszym opracowaniu cztery od
rębne studia zbiegają się jak w teleskopijnej soczewce
w studium EŒ, którego istotnym problemem jest pytanie
o katolicką czy niekatolicką śmierć Piłsudskiego. Stu
dium I, omawiające formalnie dozwoloność odprawiania
uroczystych mszy świętych za duszę Piłsudskiego, stano
wi w istocie swej zbiór dokumentów poświadczających je
go odstępstwo od w ia ry rzymskokatolickiej, b y wysunąć
tym samym na forum kościelno-prawne charakter wyzna
niowy jego śmierci. Studium I I znowu, polemizujące z nie
formalnym aktem konwersji Piłsudskiego z protestanty
zmu na katolicyzm, wykazuje w istocie swej osobliwego
rodzaju dwoistość wyznaniową w postępowaniu Piłsuds
kiego, co w dwójnasób zaostrza zagadnienie intencyjnego
charakteru wyznaniowego ostatnich chwil czy dni Piłsuds
kiego. Wreszcie studium końcowe, czwarte z rzędu, kuszą
ce się o uchwycenie śladu pośmiertnych dróg Piłsudskie
go, jest .uwarunkowane prawidłową odpowiedzią na zasad
nicze pytanie i problem, wertowane w studium H I, tj. na
pytanie i problem katolicikiej czy niekatolickiej śmierci’
Piłsudskiego, na pytanie i problem katolickiego czy nie
katolickiego startu i lotu z powłok przyziemnych w nie-
przeniikniomość zaświatów.
19
Strona 17
(Równocześnie jednak — a może przede wszystkim —
stanowią owe cztery studia, mimo podkreślonych uprze
dnio zasadniczych powiązań, całkowicie oddzielne i niemal
że niezależne rozprawy z dziedziny wyznaniowości religlj-
‘nej. Każde z nich bowiem stanowi samo w sobie Oddzielne
zagadnienie oraz form alnie odrębny temat. Studium I nie
uwzględnia danych ze studium U czy m , nie mówiąc już
o studium IV , i stanowi rozprawę pisaną na podstawie do
kumentów bezspornie metrykalnych, dostępnych współcze
śnie każdemu badaczowi. Podobnie studium II, mimo lo gi
cznego powtórzenia problematyki studium I, nie wym aca
do swego form alnego rozwinięcia ani wniosków końcowych
studium I, ani analogicznych dedukcji z pozostałych dwóch
studiów. Odrębność studium m staje się oczywista, gdy
porównać j e choćby tylk o objętościowo z pozostałymi
■trzema. W rzeczy samej stanowi ono (kwestię uśtalenia
ściśle wyodrębnionego ajktu religijn ego z ostatnich momen
tów świadomości Piłsudskiego. Żadne z pozostałych trzech
studiów nie może rozstrzygająco przyczynić się do uchwy
cenia czy do uściślenia tego fakitu. Studium IV wreszcie;
jak o w yraz zagadnień związanych głównie z zjawiskami
z dziedziny parapsychologii, wyodrębnia Się samorzutnie
od pozostałych studiów i przedstawia problem nie związa
ny formalnie z pozostałymi dociekaniami.
Odpowiedź, jaką dajemy czy to w reasumpcji poszcze
gólnego zagadnienia, traktowanego w ramach wymienio
nych czterech studiów, czy też w nierozstrzygniętym d efi
nitywnie centralnym zagadnieniu, wiążącym poszczególne
studia w luźną całość, nie zadowoli zapewne — podobnie
jak odpowiedź ks, Pierlin ga — żadnej ze stron zaintere
sowanych zagadnieniem wyznaniowym Piłsudskiego. N ie
zadowoli (tych, którzy się spodziewali ostatecznego potę
pienia tej postaci historycznej naszych dziejów; nie zado
woli tym bardziej tych, którzy chcieliby nałożyć wszech
stronny laur uwielbienia swemu bohaterowi nawet na od
cinku wyznaniowym. Za to żadna ze stron nie będzie mo
gła zarzucić niniejszemu opracowaniu stronniczości czy
Z g o ła sfałszowania bądź dokumentu, bądź też analizy i
rozwijanych dociekań, N ie oznacza to — bo oznaczać nie
może — iż studia niniejsze wyczerpały wszystkie wiążące
20
Strona 18
się z ich problematyką materiały. Opracowanie niniejsze
nie rości pretensji do wypowiedzenia ostatecznego i defi
nitywnego słowa w poruszanej materii. Stanowi jednakże
pierwszy decydujący krok w podjętej problematyce.
*
Czytelników nieobeznanych z publikacjami londyń
skimi informujemy, iż dwa ż zawartych w obecnym zbio
rze studiów, tj. I i fragm ent U-go zostały pierwotnie opu
blikowane w Gonecie Warszawskiej, wychodzącej perio
dycznie w Londynie, mianowicie Studium I w je j numerze;
jubileuszowym z dnia 31.XII.197412) ; studium I I zaś w nu
merze kolejnym tegoż periodyku'® ). Studium I zamieszcza
my w niniejszym zbiorze z dwoma uzupełnieniami. Studium
I I zostało rozszerzone o niezbędną drugą i trzecią część, po
ruszające problem „szkoły wyznaniowej” Piłsudskiego.
Przypisy zamieszczone w tekście obu studiów, częściowo
przepracowane, umieszczono w oddzielnym zestawie, poda
nym w obecnej publikacji. Poizostałe dw a studia, tj, H I i
IV ukazują się w obecnym opracowaniu w swym pierwo
druku.
W obec nowości poruszanego w niniejszych studiach
zagadnienia i wskutek trudnego zawsze dostępu do źró-
dei i do niezbędnego materiału historycznego z odcinka
„moralności jednostki” nie potrzeba chyba specjalnie ob
jaśnić, że tematyka niniejszych studiów narastała i roz
w ijała się etapami. Ewolucję ową znać wyraźnie porów
nując poszczególne studia pomiędzy sobą i konfrontując
zarówno materiały w nich wyzyskane, ja k i ostrożność
wniosków coraz to precyzyjniej wyprowadzanych. T e wła
śnie okoliczności tłumaczą pewne niedopowiedzenia w po
czątkowych rozdziałach i studiach, które znajdują sw ój
,2j Na jubileusz dwuchsetlecia; por. niżej str. 35-56.
■®) M im o przyrzeczeń redakcji numer ten, z niewiadomych
dla nas względów, dotychczas się nie ukazał.
21
Strona 19
dojrzalszy wyraz dopiero w końcowych rozdziałach stu
dium I II i IV. Opracowanie tematu po prostu dojrzewało
w miarę napływania źródeł. Kolejność ich odkrycia w zglę
dnie niespodziewanego uzyskania zadecydowały niejedno
krotnie o właściwym kształcie układ® pracy i o rozmie
szczeniu w niej poszczególnych elementów. Nieunikniony
wobec tego staje się zarzut, że daleko je j do magistralne
go opracowania poruszanej w niej dziedzinie. W kwestiach
i problemach moralnych poza właściwe prawdopodobień-
. »tw o i je g o obiektywne uzasadnienie trudno wychodzić
względnie się. wypowiadać. Niepodobna jednak: nie dostrze
gać, że przy skąpstwie źródeł i materiałów przeprowadzo
ny w niniejszych studiach wywód zdołał wcale rzeczowo
naświetlić poszczególne składowe zagadnienia wyznanio-
wości Piłsudskiego i ustawić je nie tylko ja k o w pełni
udokumentowany problem, lecz nadto jako historyczne w
dziejach Polski zjawisko, którego skutki — abstrahując
od istotnych poz&doczesnych — ; nie zostały dotychczas
przez historyków wyświetlone, jeśli w ogóle poruszone.
W tym stwierdzeniu streszcza się właściwy pozytyw ni
niejszej pracy. Przeprowadzana zaś odcinkami synteza da
ła w rezultacie nie powtarzalny w innym układzie zestaw
analiz, k tóry umożliwił sięganie dna samego zagadnienia.
*
Sugerowano nam, ażeby w tytule niniejszych studiów
zmienić zwrot „wyznaniowość religijna.” na bardziej pro
ste 1 zrozumiałe określenie, jak choćby na zawierający
się w nim przymiotnikowo rzeczownik „religia” — „nad
rejigią” — względnie na form ę konkretną stosowanego w
nim rzeczownika abstrakcyjnego, tj. na form ę „nad Wy
znaniem” zamiast „mad wyznaniowością” .
Odpowiedź na tego rodzaju sugestie, zresztą stale ży
czliwe, wypada, w naszym przynajmniej rozumieniu, sto
sunkowo prosta. Rzeczownik „reß gia” , i Zasięg zagadnień
objętych tym wyrazem, oznacza szereg dziedzin i proble
mów nie objętych niniejszymi studiami, jak np.i zagadnie
nie „religii naturalnej” , względnie problematyki „religii
ezoterycznych” czy panteizujących itp. Rzeczownik „wy
22
Strona 20
znanie” znowu, zwłaszcza w ramach studium jadc niniejsze,
stanowi termin niedostatecznie precyzyjny. W yraz „w y
znanie” bowiem nabiera odmiennego znaczenia, gdy go po
łączyć z rzeczownikami, jak np. „pogląd” albo zgoła
„grzech” — „wyznanie poglądów” ; „wyznanie grzechów”
—. lub z przymiotnikami w rodzaju „kompromitujący” albo
„miłosny” — „wyznanie kompromitujące’ ;’ „wyznanie
miłosne” , Poza tym wyraz „wyznanie” , jako rzeczownik
konkretny, oznacza przede wszystkim ściśle określony ze
spół prawd przyjmowanych wiarą, czyli tzw. credo, tj.
Skład Apostolski w Kościele katolickim; omawianie zaś
tego odcinka życia religijnego Piłsudskiego, który nigdy
nie byl teoretykiem, tym bardziej nie na odcinku dogma
tu katolickiego, leży poza zasięgiem niniejszych studiów
i tylko ubocznie go dotykamy. W konsekwencji jedynie
wstawienie —- zamiast rzeczownika konkretnego „wyzna
n ie" — określenia abstrakcyjnego „wyznaniowość” ,
zwłaszcza połączonego z przymiotnikiem „religijna” , po
zwala w stopniu zadowalającym uniknąć owej jednostron
ności a zarazem wieloznaczności. Zw rot ów bowiem okre
śla zasadniczy, zarówno subiektywny, jak obiektywny, ca
łokształt spraw i danych wyznaniowych jednostki, jak np.
przynależność do poszczególnego wyznania religijnego,
stosunek osobisty do któregokolwiek z nich, praktyka za
miany wyznań, trwanie w postawie wyznaniowca albo
bezwyznaniowca, śmierć w konkretnym stanie wyznanio
wym. Tytuł tedy „studia nad wyznaniowością religijn ą"
oznacza po prostu „studia nad zespołem spraw wyznanio
wych” , określających stanowisko Marszałka Piłsudskiego
na tym odcinku,
Określenie „wyznaniowość religijna” może wydawać
się przy pierwszym czytaniu określeniem nieco przycięż-
kim; przeanalizowanie jednak przeróżnych odcieni zna
czeniowych jego składowych pozwala przyznać mu cechę
większej precyzyjności „Przyrostek — ość — wywodzi
Słownik poprawnej polszczyzny — siuży zwykle-do tw o
rzenia rzeczowników będących nazwami cech” 130). W nl-
I2cj Słownik poprawnej polszczyzny, Warszawa 1973 , 477.
23