5261

Szczegóły
Tytuł 5261
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

5261 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 5261 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

5261 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

J�zef Flawiusz Wojna �ydowska KSI�GA PIERWSZA Tre�� Wst�p. Og�lna tre�� dzie�a - motywy pisania - przedstawienie si� autora - sytuacja polityczna i cel dzie�a - krytyka historyk�w - przyczyny i rozmiary katastrofy - krytyka uczonych greckich - zakres tematu i podanie tre�ci wed�ug siedmiu ksi�g. Rozdzia� I Spory mi�dzy �ydami, zdobycie Jerozolimy przez Antiocha IV Epifanesa i przerwanie kultu - ucieczka Oniasza do Ptolemeusza VI i za�o�enie �wi�tyni w Heliopolis - prze�ladowania religijne - okrucie�stwa Bakchidesa - powstanie Mattiasa - zab�jstwo Bakchidesa i wyp�dzenie naje�d�c�w - Juda Machabeusz walczy zwyci�sko z Antiochem - odzyskuje G�rne Miasto i przywraca kult w �wi�tyni - �mier� Antiocha IV - najazd Antiocha V Eupatora - odwa�ny czyn brata Judy, Eleazara - kl�ska Judy - odes�anie wojsk Antiocha na le�e zimowe w Syrii - �mier� Judy i jego brata Jana. Rozdzia� II. Jonates zostaje przyw�dc� - zawiera sojusz z Rzymianami - ginie zdradziecko uwi�ziony - Szymon obejmuje w�adz� i przyczynia si� do upadku Tryfona - odnosi zwyci�stwo nad wodzem Antiocha i uwalnia �yd�w od panowania macedo�skiego - ginie zdradziecko zamordowany - Jan Hirkan przeciwstawia si� Ptolemeu-szowi - Hirkan oblega Ptolemeusza w twierdzy ko�o Jerycha - torturowanie jego matki - poniechanie obl�enia - �mier� matki i braci jego - najazd Antiocha VEL Sidetesa - obl�enie Jerozolimy i okupienie si� Hirkana - zwyci�stwo Hirkana w Syrii i Idumei - synowie jego oblegaj� Sebaste i zmuszaj� do odwrotu Antiocha Aspendiosa VIII Gryposa - burz� miasto i niszcz� okolice Scytopolis - pomy�lne rz�dy Hirkana -jego �mier� -jego dar proroczy. Rozdzia� III. Arystobul wprowadza rz�dy monarchiczne, wi�zi matk� i brata - pod wp�ywem intryg ka�e zg�adzi� brata Antygona - przepowiednia Judy esse�czyka - wyrzuty z powodu zbrodni wp�dzaj� Arystobula w chorob� -jego �mier�. Rozdzia� IV. Aleksander Janneusz zostaje kr�lem - ka�e zg�adzi� jednego z braci - jego pocz�tkowe wojny i sukcesy - bunt �yd�w i krwawe jego st�umienie - kl�ska w wojnie z Arabami - wrogo�� poddanych i przyzwanie Demetriusza (Akajrosa) na pomoc - bitwa i zako�czenie wojny - srogie post�powanie Aleksandra z buntuj�cymi si� poddanymi - kl�ska Antiocha Dionizosa w wojnie z Arabami - uk�ad Aleksandra z Aretasem - jego podboje, choroba i �mier�. Rozdzia� V. Aleksandra obejmuje rz�dy i zyskuje sobie �yczliwo�� poddanych - jej pro- faryzejskie sympatie - wzrost znaczenia faryzeuszy - sprawne rz�dy Aleksandry - jej polityka zagraniczna - jej choroba - bunt syna Arystobula - �mier� Aleksandry. Rozdzia� VI. Abdykacja Hirkana II na rzecz Arystobula - Antypater usi�uje przy pomocy Aretasa wprowadzi� go na tron - interwencja Skaurusa w sporze mi�dzy bra�mi - wycofanie si� Aretasa z Judei - Hirkan i Arystobul szukaj� poparcia u Pompejusza - Arystobul wycofuje si� do Jerozolimy i przygotowuje si� do wojny z Pompejuszem, kt�ry zbli�a si� do Jerozolimy - niedotrzymanie przyrzecze� przez Arystobula. Rozdzia� VII. Pompejusz obmy�la plan szturmu - sp�r mi�dzy obl�onymi i wpuszczenie Rzymian do miasta - schronienie si� Arystobula ze swymi lud�mi do �wi�tyni - zasypanie w�wozu i szturmowanie muru - wytrwa�o�� i skrupulatno�� religijna �yd�w - zaj�cie �wi�tyni i ofiary w ludziach - Pompejusz ogl�da miejsce "�wi�te �wi�tych" - przywraca tradycyjne ofiary - nak�ada na kraj i Jerozolim� daniny - wprowadza zmiany terytorialne - zabiera Arystobula jako je�ca do Rzymu. Rozdzia� VIII. Antypater wspiera Skaurusa w wojnie z Aretasem - okupienie si� kr�la arabskiego - bunt Aleksandra, syna Arystobula - zarz�dca Syrii, Gabiniusz rusza na buntownika - kl�ska Aleksandra, kt�ry chroni si� do Aleksandrejonu - Gabiniusz ka�e oblega� twierdz�, zaprowadza porz�dek w kraju i odbudowuje miasta - energiczne obl�enie Aleksandrejonu - Aleksander poddaje twierdze - wprowadzenie Hir-kana do Jerozolimy - podzia� administracyjny kraju - wprowadzenie rz�d�w arystokratycznych - bunt Arystobula - jego pojmanie i odes�anie do Rzymu - Gabiniusz wprowadza z powrotem Ptolemeusza na tron egipski - otrzymuje pomoc Hirkana i Antypatra - u�mierza nowy bunt Aleksandra - wprowadza zarz�d po my�li Antypa-tra - pokonuje Nabatejczyk�w - Krassus ograbia Przybytek - ponosi �mier� w wojnie z Paltami - Kasjusz odpiera Part�w i przybywa do Judei - karze zwolennik�w Arystobula - przychylno�� w�adc�w dla Antypatra. Rozdzia� IX. Juliusz Cezar panem Rzymu - nieudana wyprawa i �mier� Arystobula - �mier� Aleksandra - Antypater wspomaga Cezara w wyprawie na Egipt - Cezar nagradza go za udzielon� pomoc. Rozdzia� X. Antygon oskar�a Antypatra przed Cezarem - obrona Antypatra - mianowanie go namiestnikiem Judei - zaprowadzenie spokoju i porz�dku w kraju - Fazael zostaje zarz�dc� Jerozolimy, a Herod Galilei - rozbicie bandy rozb�jnik�w przez Heroda - zjednanie sobie mieszka�c�w przez Fazaela - podburzenie Hirkana przeciwko Antypatrowi i jego synom - pozwanie Heroda przed s�d i jego uwolnienie - zaniepokojenie Hirkana popularno�ci� Heroda - Herod rusza z wojskiem na Jerozolim� - pro�by ojca i brata o poniechanie zbrojnego ataku - bunt w�r�d Rzymian i zamordowanie Sekstusa Cezara - pomoc Antypatra i syn�w w walce z wojskami Bassusa. Rozdzia� XI. Wojna domowa w cesarstwie rzymskim po �mierci Juliusza Cezara - Kasjusz przybywa do Syrii i nak�ada na miasta daniny - Herod pierwszy je �ci�ga - srogie kary Kasjusza za opiesza�o�� w �ci�ganiu danin - zdemaskowanie spisku Mali-chosa przeciwko Antypatrowi - po�rednictwo syn�w u ojca i uratowanie si� Malicho-sa - Herod zamianowany zarz�dc� ca�ej Syrii - otrucie Antypatra przez Malichosa - Fazael odci�ga brata od zamiaru otwartej zemsty - Herod uspokaja Samari� i wkracza do Jerozolimy - zgoda Kasjusza na ukaranie Malichosa - plany uprowadzenia jego syna i wzniecenie powstania - jego �mier�. Rozdzia� XII. Bunt Heliksa - Herod gromi swoich przeciwnik�w - podbija serca wszystkich - po�lubia Mariamm�, wnuczk� Hirkana - poselstwo �yd�w u Antoniusza - Herod usposabia go �yczliwie do siebie - nowe poselstwo �yd�w - mianowanie Heroda i Fazaela tetrarchami w Judei - ukaranie pos��w. Rozdzia� XIII. Najazd Part�w na Syri� i plan osadzenia Antygona na tronie - wkroczenie nieprzyjaci� do Jerozolimy i walki w mie�cie - Hirkan i Fazael udaj� si� w poselstwie do satrapy - podst�pne pojmanie ich - pr�by pochwycenia Heroda - jego ucieczka w kierunku Idumei - zwyci�stwo nad �cigaj�cymi go �ydami - umieszczenie krewnych w Masadzie i podr� do Petry - Partowie grabi� i niszcz� miasto - osadzenie Antygona na tronie - okaleczenie Hirkana - samob�jstwo Fazaela - uprowadzenie Hirkana do niewoli u Part�w. Rozdzia� XIV. Kr�l arabski odmawia pomocy Herodowi - wiadomo�� o �mierci Fazaela - podr� Heroda do Rzymu - niebezpiecze�stwo katastrofy morskiej i wyl�dowanie na Rodos - dalsza droga do Rzymu - spotkanie si� z Antoniuszem - przychylno�� Antoniusza i Cezara Oktawiana dla Heroda - senat ustanawia go kr�lem �ydowskim. Rozdzia� XV. Antygon oblega krewnych Heroda w Masadzie - Wentidiusz i Silon przybywaj� do Judei - ich interesowno�� - powr�t Heroda do Palestyny - wybawienie Silona z opresji - zdobycie Joppy i wyzwolenie Masady - Herod pod murami Jerozolimy - wezwanie do poddania si� i utarczki - Herod sprowadza �ywno�� i obraca wniwecz zamys� Silona - zaj�cie i z�upienie Jerycha. Rozdzia� XVI. Zaj�cie Idumei i wypieranie wojsk Antygona z twierdz galilejskich - rozgromienie band rozb�jniczych pod Arbel� - odes�anie wojska na le�e zimowe - wyprawa na mieszka�c�w pieczar - st�umienie buntu w Galilei - zwyci�stwo Wentidiu- sza nad Partami - dwuznaczne zachowanie si� Macherasa - pomoc Heroda dla Antoniusza w czasie obl�enia Samosaty. Rozdzia� XVII. Kl�ska i �mier� brata Herodowego, J�zefa - fala buntu zalewa Galile� i Idume� - sen Heroda i wiadomo�� o �mierci brata -jego inwazja Galilei - cudowne ocalenie Heroda w Jerychu - wypady w g��b kraju nieprzyjacielskiego - rozgromienie wojsk Pappusa - inne cudowne ocalenie si� Heroda - obl�enie Jerozolimy - ma��e�stwo Heroda z Mariamm� - przybycie wojsk Sosjusza z pomoc�. Rozdzia� XVIII. Nastroje obl�onych i ich obrona przed nieprzyjaci�mi - zaj�cie miasta i masakra mieszka�c�w - poddanie si� Antygona - Herod powstrzymuje �o�nierzy od wej�cia do Przybytku i k�adzie kres mordom i rabunkom - �mier� Antygona - Kleopatra spiskuje przeciwko Herodowi - otrzymuje cz�� ziem Heroda i Malchosa - podarki dla niej od Heroda i Antoniusza. Rozdzia� XIX. Powierzenie prowadzenia wojny z Arabami Herodowi - jego zwyci�stwo pod Diospolis - spisek Ateniona - kl�ska Heroda pod Kanat� - trz�sienie ziemi - napa�� Arab�w i upadek na duchu �yd�w - Herod zagrzewa swoje wojska do walki - kl�ska Arab�w pod Filadelfi� - wzi�cie obozu g�odem - Herod zostaje opiekunem narodu arabskiego. Rozdzia� XX. Bitwa pod Akcjum - Herod udaje si� do Oktawiana na Rodos - pojednanie si� jego z cesarzem - potwierdzenie w�adzy kr�lewskiej Heroda - pomoc Heroda w wyprawie cesarza na Egipt - przy��czenie ziem do kr�lestwa Heroda -jego dalsze nabytki terytorialne - mianowanie go zarz�dc� ca�ej Syrii. Rozdzia� XXI. Budowle Heroda: odbudowa Przybytku - wzniesienie Antonii i pa�acu kr�lewskiego - zbudowanie Sebaste i �wi�tyni Augusta w Panejon - pa�ac w Jerychu i inne budowle - Cezarea i jej port - pos�gi Cezara i Romy - inne budowle i ustanowienie igrzysk - odbudowa miasta Antedon (Agrippeum) - wzniesienie miasta Anty- patrydy, zamku Kypros i wie�y Fazael - za�o�enie miasta Fazaelis - zbudowanie twierdzy Herodejon - r�ne budowle Heroda w innych krajach - przywr�cenie igrzysk w Grecji - inne dobrodziejstwa �wiadczone przez Heroda-jego cechy fizyczne. Rozdzia� XXII. K�opoty domowe Heroda - wydalenie Antypatra i zg�adzenie Hirkana - dzieci Heroda z ma��e�stwa z Mariamm� - jego nami�tna mi�o�� do niej - zg�adzenie jej brata Jonatana - oszczerstwa niewiast na dworze - powierzenie J�zefowi opieki nad Mariamm� - tajemne polecenie Heroda na wypadek swojej �mierci - zamordowanie J�zefa i Mariammy. Rozdzia� XXIII. Wrogo�� syn�w Mariammy do Heroda - pod�eganie oszczerc�w - powr�t Antypatra -jego intrygi na dworze - pozbawienie braci widok�w na osi�gni�cie tronu - oskar�enie Aleksandra przed Cezarem - doprowadzenie do pojednania si� Heroda z synami - odwiedziny Heroda u Archelaosa w Kapadocji - przybycie do Jerozolimy i mowa do ludu - naznaczenie trzech syn�w nast�pcami tronu - ostrze�enia Heroda. Rozdzia� XXIV. Dalsze intrygi Antypatra - jego ob�udne post�powanie - wszechw�adza Antypatra i rola jego matki w knowaniach przeciwko m�odzie�com - arogancja Glafiry rozj�trza siostr� i �ony Heroda - oskar�enia Salome przeciw swemu zi�ciowi - napomnienie syn�w przez Heroda - Feroras w nie�asce u Heroda - oskar�enie go o knucie spisku - zobowi�zanie Salome po�lubienia Syllajosa - Herod im przebacza - doniesienia eunuch�w na Aleksandra - rozdra�nienie i srogo�� Heroda - uwi�zienie syna. Rozdzia� XXV. Ksi�gi Aleksandra o rzekomym spisku - przybycie Archelaosa - jego podst�p i odwr�cenie z�o�ci Heroda na inne osoby - samooskar�enie Ferorasa i jego obrona przez Archelaosa - pogodzenie syna z ojcem - obdarowanie Archelaosa i jego przyjaci� przez Heroda. Rozdzia� XXVI. Zjawienie si� Euryklesa na dworze -jego intrygi i schlebianie Herodowi - fa�szywa denuncjacja Aleksandra przed ojcem - Antypater dostarcza fa�szywych dowod�w - trzymanie syn�w pod nadzorem - skazanie Euryklesa na banicj� - Ewarest z Kos i jego �wiadectwo. Rozdzia� XXVII. Ostrze�enie Salome przez Aleksandra - uwi�zienie syn�w i zawiadomienie o tym Cezara - Herod upowa�niony do odbycia s�du nad synami - s�d w Be-rycie - oskar�enie syn�w i ich skazanie - wyst�pienie starego �o�nierza Tirona - uwi�zienie go wraz z synem - oskar�enie Tryfona - zg�adzenie dow�dc�w z Tiro- nem i balwierzem - uduszenie Aleksandra i Arystobula. Rozdzia� XXVIII. Podarki znienawidzonego Antypatra dla przyjaci� Cezara - troska Heroda o sieroty po zamordowanych synach - ich zamierzone zwi�zki ma��e�skie - zaniepokojenie i przeciwdzia�anie Antypatra planom ma��e�skim - �ony i dzieci Heroda - Herod zmienia decyzj� - fiasko zabieg�w Salome -jej przymusowe ma��e�stwo - zwi�zki c�rek Salome i Heroda. Rozdzia� XXIX. Dalsze intrygi Antypatra i zmowa niewiast na dworze - doniesienie Salome - Herod ��da od Ferorasa odprawienia �ony -jego odmowa - zakaz utrzymywania stosunk�w z Ferorasem i jego �on� - podr� Antypatra do Rzymu - intrygi Syllajosa - zeznania uwi�zionych Arab�w o przygotowywanym przeze� spisku - wygnanie i �mier� Ferorasa. Rozdzia� XXX. Herod dowiaduje si� o otruciu Ferorasa - zeznania niewolnic i wolnych kobiet, obci��aj�ce Antypatra - powt�rne wydalenie Doris z dworu - dalsze �ledztwo Heroda - odkrycie spisku Antypatra i Ferorasa na jego �ycie - zeznanie �ony Ferorasa - wymazanie z testamentu imienia Heroda syna Mariammy jako nast�pcy tronu. Rozdzia� XXXI. Zeznania wyzwole�ca Antypatra o truci�nie i fa�szywych listach z Rzymu obci��aj�cych przyrodnich braci - ogromne wydatki Antypatra - planowanie przeze� ojcob�jstwa i jego pomniejsze przewinienia - Antypater nie�wiadom rzeczy wraca z Rzymu i spotyka si� ze wzgardliwym przyj�ciem - ustanowienie nad nim s�du. Rozdzia� XXXII. Zwo�anie s�du w sprawie Antypatra - schwytanie niewolnika jego matki z tajnym listem - mowa oskar�y cielska Heroda - wykr�tna obrona Antypatra - zarzuty Miko�aja - uwi�zienie Antypatra i powiadomienie o tym Cezara - wykrycie spisku przeciw Salome - choroba Heroda - zmiany w testamencie. Rozdzia� XXXIII. Pogorszenie si� stanu zdrowia Heroda - obalenie przez buntownik�w z�otego or�a z bramy �wi�tyni - m�na postawa oskar�onych - ukaranie winowajc�w - pot�gowanie si� choroby Heroda - jego pobyt w Kalliroe - uwi�zienie przedniej- szych m��w z ca�ej Judei w celu ich wymordowania w wypadku �mierci Heroda - zg�adzenie Akme - niedosz�e samob�jstwo Heroda - stracenie Antypatra - �mier� Heroda - uwolnienie uwi�zionych m��w - odczytanie testamentu zmar�ego kr�la, w kt�rym Archelaos zosta� wyznaczony nast�pc� - uroczysty pogrzeb Heroda. KSI�GA PIERWSZA1 1. Wojn�, kt�r� toczyli �ydzi z Rzymianami - a by�a to najwi�ksza wojna nie tylko z tych, kt�re zdarzy�y si� za naszej pami�ci, lecz zapewne tak�e z tych, kt�re znamy z opowiada�, jak to miasta zmaga�y si� z miastami lub te� narody z narodami - r�nie historycy przedstawiaj�2. Jedni, nie b�d�c sami �wiadkami wydarze�, zebrali chaotyczne i sprzeczne z sob� opowie�ci, kt�re zas�yszeli i opisuj� je na spos�b sofistyczny3, drudzy wprawdzie patrzyli na rozgrywaj�ce si� wypadki, lecz fakty ukazali w fa�szywym �wietle ju� to z ch�ci przypodobania si� Rzymianom, ju� to z nienawi�ci do �yd�w. Pisma ich przeto pe�ne s� b�d� oskar�e�, b�d� pochwa�, lecz zgo�a nie ma w nich rzetelno�ci w relacjonowaniu fakt�w. Ja tedy J�zef, syn Mat-tiasa [Hebrajczyk z pochodzenia4], kap�an jerozolimski5, kt�ry z pocz�tku sam walczy�em z Rzymianami, a p�niej sta�em si� przymusowym �wiadkiem zdarze�, postanowi�em da� poddanym cesarstwa rzymskiego opowiadanie prze�o�one na j�zyk grecki z tego dzie�a, kt�re poprzednio u�o�y�em w ojczystym j�zyku6 i pos�a�em barbarzy�com w g�rnych krainach7. 2. W czasie bowiem, kiedy dosz�o do wybuchu tego, jak powiedzia�em, najwi�kszego buntu, pa�stwo rzymskie trawi�a choroba wewn�trzna8. Tymczasem u �yd�w wykorzysta�o t� niespokojn� sytuacj� i wznieci�o powstanie stronnictwo rewolucyjne, kt�re pod wzgl�dem posiadanych si� i �rodk�w sta�o w�wczas u szczytu. A gdy niepokoje te przybra�y wielkie rozmiary, jedni wi�zali z tym nadziej�, �e zaw�adn� ca�� wschodni� cz�ci� cesarstwa, drudzy za� �yli w obawie, �e j� utrac�9. �ydzi liczyli na to, �e wraz z nimi powstan� tak�e ich pobratymcy zza Eufratu, gdy tymczasem Rzymian trzymali w szachu s�siedni Gallowie, a Celtowie10 tak�e nie siedzieli spokojnie. Po �mierci Nerona powsta�o og�lne zamieszanie i wielu uzna�o, �e nadesz�a odpowiednia chwila, by si�gn�� po najwy�sz� w�adz�, a wojsku, kt�re spodziewa�o si� korzy�ci, mi�a by�a my�l o zmianie stosunk�w. Wydawa�o mi si� rzecz� absurdaln� pozwoli�, by prawda o tak wa�nych wydarzeniach zosta�a wypaczona i �eby Grecy i ci Rzymianie, kt�rzy nie brali udzia�u w walce, pozostali w nie�wiadomo�ci tych fakt�w, zdani jedynie na opowie�ci pe�ne pochlebstw i zmy�le�, podczas gdy Partowie i Babi- lo�czycy, najbardziej odleg�e szczepy arabskie, nasi pobratymcy zza Eufratu i mieszka�cy Adiabeny11 mieli mo�no��, poniewa� sam si� o to postara�em, dok�adnie dowiedzie� si�, jak dosz�o do wojny, przez jakie piek�o cierpie� ona wiod�a i jaki by� jej koniec. 3. Ot� pisarze ci maj� czelno�� mieni� swoje dzie�a historycznymi, cho� nie tylko nie podaj� w nich rzetelnych wiadomo�ci, ale nawet, moim zdaniem, w og�le nie osi�gaj� celu, kt�ry sobie postawili. Pragn�c bowiem przedstawi� wielko�� Rzymian, stale wyra�aj� si� z lekcewa�eniem o czy- nach dokonanych przez �yd�w i staraj� si� je pomniejszy�. Nie mog� jednak sobie wyobrazi�, jak mo�na by uzna� za wielkich tych, co pokonali s�abych. Pisarzy owych przy tym nie obchodzi ani to, jak d�ugo trwa�a wojna, ani jak liczne by�y zast�py tocz�cego ci�kie boje wojska rzymskiego, ani wreszcie jak znakomici dowodzili nimi wodzowie, kt�rzy musieli niema�o ponie�� trud�w pod murami Jerozolimy12. I je�li pomniejsza si� ich sukcesy, to, zdaniem moim, tym samym odziera si� ich ze s�awy. 4. Nie mam zamiaru i�� o lepsze z tymi, co wynosz� pod niebiosa pot�g� Rzymian, i ze swej strony wywy�sza� wszystko, czego dokonali moi rodacy, lecz pragn� rzetelnie przedstawi� czyny jednej i drugiej strony. Nie mog� wszak�e, gdy wspominam te wydarzenia, ukry� w�asnego stanu ducha i folguj�c swoim uczuciom, nie zap�aka� nad niedol� mojej ojczyzny. Bo �e do zguby doprowadzi�y j� wa�nie wewn�trzne i �e to w�a�nie tyrani �ydowscy13 zmusili Rzymian do wkroczenia wbrew ich ch�ci i �ci�gn�li na [�wi�ty14] Przybytek ogie�, �wiadkiem niechaj b�dzie sam Cezar Tytus, kt�ry dokona� dzie�a zburzenia. Wszak on w czasie ca�ej tej wojny litowa� si� nad ludem zdanym na �ask� i nie�ask� buntownik�w i wielekro� rozmy�lnie odwleka� chwil� zdobycia miasta, przed�u�aj�c czas trwania obl�enia, aby winowajcy mogli si� opami�ta�. Je�eli za� kto chcia�by zarzuci�, �e zbyt surowo oceniamy tyran�w lub ich rozb�jnicze bandy, albo �e op�akujemy nieszcz�cia ojczyzny, niechaj wybaczy uczucia, kt�re nie godz� si� z charakterem dzie�a historycznego15. Albowiem miastu naszemu, jedynemu ze wszystkich, kt�re znajduj� si� pod panowaniem rzymskim, przypad�o w udziale wznie�� si� na wy�yny najwi�kszej szcz�liwo�ci i stoczy� si� znowu na samo dno upadku. W moim przekonaniu wszystkie nieszcz�cia, jakie zna ca�a historia ludzko�ci, bledn� w por�wnaniu z tymi, kt�re dotkn�y �yd�w. Trudno si� te� oprze� uczuciom goryczy, bo za to odpowiedzialno�ci nie ponosi nikt z obcego plemienia. Je�li kto� mia�by mi bardzo za z�e to uleganie sentymentom, niechaj tylko same fakty poczyta za odnosz�ce si� do historii, a �ale przypisze osobie samego dziejopisa. 5. I ja mo�e mia�bym s�uszne powody do krytykowania uczonych greckich, kt�rzy b�d�c �wiadkami wydarze� tak niezwyk�ych, �e w por�wnaniu z nimi zupe�nie bledn� wojny prowadzone w dawnych czasach, wyst�puj� jedynie w roli krytyk�w, obrzucaj�c b�otem tych, co podejmuj� na tym polu rzetelny trud. Je�li nawet sami g�ruj� nad nimi swoim stylem, to ust�puj� im pod wzgl�dem rzeczowego podej�cia. Opisuj� oni czyny Asy- ryjczyk�w i Med�w, jak gdyby w opowiadaniach staro�ytnych historyk�w nie by�y one nale�ycie przedstawione. Tymczasem nie dor�wnuj� owym autorom ani si�� wyrazu, ani obiektywno�ci� pogl�d�w. Albowiem ka�dy z tamtych wk�ada� sporo trudu w spraw� opisania dziej�w wsp�czesnych, a okoliczno��, �e by� naocznym �wiadkiem wydarze�, dawa�a opowiadaniu wi�ksz� jasno��, k�amstwo za� w oczach tych, co znali prawd�, uchodzi�o za rzecz haniebn�. Zaiste, utrwalenie w pami�ci tego, co jeszcze [nie16] zosta�o opisane, i przekazywanie potomno�ci zdarze� swoich czas�w s� rzecz� chwalebn� i godn� uznania. Nie ten jednak zas�uguje na miano rzetelnego pisarza, kt�ry ogranicza si� do przerobienia planu i uk�adu cudzego dzie�a, lecz ten, kt�ry potrafi wnie�� co� nowego i nada� swemu opowiadaniu w�asny kszta�t. Co do mnie, to jako cz�owiek z obcego narodu oddaj� w r�ce Grek�w i Rzymian z niema�ym nak�adem �rodk�w i wysi�ku u�o�one dzie�o, upami�tniaj�ce wielkie czyny. A co si� tyczy rdzennych Grek�w, to przy ubijaniu interes�w handlowych i w sprawach s�dowych otwieraj� si� im usta i rozwi�zuj� j�zyki, lecz w dziedzinie historii, gdzie trzeba m�wi� prawd� i �mudnym wysi�kiem gromadzi� fakty, staj� si� niemymi, pozostawiaj�c opisywanie czyn�w swoich w�adc�w ludziom miernym i �le poinformowanym. Niechaj wi�c przynajmniej u nas prawda historyczna b�dzie w poszanowaniu, skoro nie dbaj� o ni� Grecy. 6. Opowiada� dawne dzieje �yd�w, jakim byli narodem, w jakich okoliczno�ciach wyszli z Egiptu i jakie krainy przemierzyli w swoich w�dr�wkach, jakie kolejno zajmowali ziemie i jak z nich potem ust�powali - wydaje mi si� w tej chwili rzecz� niestosown�. By�oby to zreszt� zb�dne, skoro wielu �yd�w przede mn� dok�adnie opisa�o dzieje naszych przodk�w i owe dzie�a niekt�rzy Grecy prze�o�yli na sw�j j�zyk, niewiele odbiegaj�c od prawdy17. Zaczn� wi�c opowiadanie od tego momentu, w kt�rym zatrzymali si� autorzy opisuj�cy owe czasy i nasi prorocy. Z nast�pnych wydarze� opisz� szczeg�owo i jak najrzetelniej potrafi� wojn�, kt�r� sam prze�y�em, a to, co si� dzia�o, zanim przyszed�em na �wiat, om�wi� tylko pobie�nie. 7. Opowiem wi�c, jak Antioch, zwany Epifanesem, zaj�� szturmem Jerozolim� i po trzech latach i sze�ciu miesi�cach w�adania miastem zosta� wyp�dzony z kraju przez syn�w Asamonajosa18; nast�pnie -jak ich potomkowie, wiod�cy spory o w�adz� kr�lewsk�, doprowadzili do wmieszania si� w te sprawy Rzymian i Pompejusza. Dalej b�d� m�wi� o tym, jak syn Antypatrowy Herod obali� ich rz�dy, przyzwawszy na pomoc Sosjusza, jak lud podni�s� bunt po �mierci Heroda, kiedy w�adz� cesarsk� nad Rzymianami sprawowa� August, a prowincj� zarz�dza� Kwintyliusz Warus, jak wybuch�a wojna w dwunastym roku panowania Nerona, co wydarzy�o si� za Cestiusza i do jakich ziem wtargn�li �ydzi po swoich pierwszych wyst�pieniach zbrojnych. 8. Nast�pnie przedstawi�, jak obwarowali oni okoliczne miasta, a Neron, zaniepokojony o losy pa�stwa wskutek kl�sk poniesionych przez Cestiu-sza, powierzy� dalsze prowadzenie wojny Wespazjanowi; dalej - jak ten wraz ze starszym ze swoich syn�w najecha� krain� �ydowsk�, jak silne wi�d� z sob� zast�py rzymskie i wojska posi�kowe, kt�re podj�y trud walki19 w Galilei, i jak zajmowa� tam miasta b�d� �ami�c ca�kowicie ich op�r si��, b�d� opanowuj�c je w drodze uk�ad�w. W tym miejscu opowiem o karno�ci wojennej Rzymian i wyszkoleniu legion�w, rozleg�o�ci i w�a�ciwo�ciach obu cz�ci Galilei20, o granicach Judei jako te� osobliwo�ciach kraju, jego jeziorach i �r�d�ach i wreszcie dok�adnie opisz� losy ka�dego z zaj�tych miast, tak jak to sam widzia�em lub prze�y�em. Bo i z w�asnych przej�� niczego nie zataj�, skoro b�d� zwraca� si� do os�b, kt�re je znaj�. 9. Dalej b�dzie mowa o tym, jak w chwili, gdy sprawy przybra�y dla �yd�w niepomy�lny obr�t, umar� Neron, a Wespazjan, kt�ry ju� wyruszy� by� na Jerozolim�, musia� zawr�ci� z drogi wskutek wyniesienia go do godno�ci cesarskiej, jakie znaki zapowiada�y mu to wyniesienie, do jakich zaburze� dosz�o w Rzymie, jak on, wbrew swej woli obwo�any cezarem przez �o�nierzy, uda� si� do Egiptu, aby uj�� ster rz�d�w, jak dosz�o do wojny domowej w�r�d �yd�w, jak tyrani opanowali w�adz� i jakie wiedli ze sob� spory. 10. Potem opowiem, jak Tytus opu�ci� Egipt i ponownie wkroczy� do naszego kraju, w jaki spos�b, gdzie i jak liczne �ci�gn�� wojska, w jakiej sytuacji znajdowa�o si� rozdzierane wa�niami miasto w chwili jego nadej�cia, jakie przypuszcza� na nie ataki i ile wzni�s� wa��w. Dalej czytelnik dowie si� o zasi�gu potr�jnej linii mur�w i ich rozmiarach, o stanie obronnym miasta, planie �wi�tyni i Przybytku, a nadto jeszcze o dok�adnych wymiarach tych budowli i o�tarza, o niekt�rych zwyczajach �wi�tecznych, siedmiu stopniach oczyszczenia21, funkcjach religijnych kap�an�w oraz o ich szatach i szatach arcykap�ana, a do tego dojdzie jeszcze opis miejsca "�wi�tego �wi�tych"22. Niczego nie b�d� tai� ani niczego nie dodam do fakt�w, kt�re ju� zosta�y wy�wietlone. 11. Z kolei przedstawi�, jak tyrani okrutnie obchodzili si� ze swymi rodakami, a jak Rzymianie okazywali �askawo�� wzgl�dem ludzi z obcego plemienia, i jak Tytus, pragn�c ocali� miasto i Przybytek, wzywa� powsta�c�w do pertraktacji. Opisz� tak�e dok�adnie, przez jakie cierpienia i nieszcz�cia musieli ludzie przej�� czy to wskutek wojny, czy buntu lub g�odu, a� dostali si� do niewoli. Nie pomin� r�wnie� niedoli dezerter�w ani kar wymierzanych je�com. Nast�pnie opowiem, jak Przybytek sta� si� pastw� p�omieni wbrew woli Cezara, ile �wi�tych skarb�w jeszcze wydarto p�omieniom, jak pad�o ca�e miasto, jakie znaki i niezwyk�e zjawiska to zapowiada�y, jak pojmano tyran�w, jak wielka by�a liczba zaprzedanych w niewol� i jakie by�y dalsze losy poszczeg�lnych je�c�w. Dalej -jak Rzymianie �amali ostatnie punkty oporu i burzyli twierdze w innych miejscach, jak Tytus obje�d�a� ca�y kraj, zaprowadzaj�c w nim �ad, oraz jak powr�ci� do Italii i odby� triumf. 12. Ca�� t� tre�� uj��em w siedmiu ksi�gach. Tym, kt�rzy znaj� fakty i byli naocznymi �wiadkami wydarze� tej wojny, nie da�em �adnego powodu do tego, aby mnie pot�piali lub oskar�ali, poniewa� dzie�o to napisa�em dla ludzi mi�uj�cych prawd�, a nie w celu dostarczania rozrywki czytelnikom. Opowiadanie zaczn� od wypadk�w, kt�re wymieni�em na pocz�tku przegl�du tre�ci. Rozdzia� I 1. W czasie23, kiedy Antioch, zwany Epifanesem, wi�d� sp�r z Ptole- meuszem VI o zwierzchnictwo nad ca�� Syri�24, w�r�d przedniej szych �yd�w powsta�y niesnaski, kt�rych �r�d�em by�a rywalizacja o najwy�sz� w�adz� w pa�stwie. �aden bowiem z wysoko postawionych m��w nie chcia� podlega� innym, maj�cym r�wnie wysok� pozycj�. Wtedy to Oniasz25, jeden z arcykap�an�w, wzi�� g�r� nad innymi i wyp�dzi� syn�w Tobiasza z miasta. Ci za� schronili si� do Antiocha, kt�rego gor�co nak�aniali, aby korzystaj�c z ich us�ug jako przewodnik�w wkroczy� do Judei26. Kr�l, �ywi�c taki zamiar od dawna, da� si� przekona� i wyruszywszy na czele mnogiego wojska, zaj�� miasto szturmem27. Krwawo rozprawi� si� ze stronnikami Ptolemeusza i zostawi� �o�nierzom ca�kowicie woln� r�k� w pl�drowaniu miasta, a sam nawet z�upi� Przybytek28 i na okres trzech lat i sze�ciu miesi�cy wstrzyma� nieprzerwanie co dzie� sk�adane ofiary. Arcykap�an Oniasz zbieg� do Ptolemeusza i otrzymawszy od niego miejsce w obwodzie Heliopolis, za�o�y� w nim miasteczko na wz�r Jerozolimy oraz wzni�s� przybytek podobny do tamtejszego. O tej sprawie opowiemy jeszcze w odpowiednim miejscu29. 2. Antiocha nie zadowoli�o ani tak niespodziewane zaw�adni�cie miastem, ani jego spl�drowanie, ani tak wielka masakra. Dzia�aj�c pod wp�ywem niepohamowanych nami�tno�ci i dobrze pami�taj�c o trudach poniesionych podczas obl�enia, zmusza� �yd�w, aby �ami�c prawo ojczyste pozostawiali niemowl�ta nie obrzezanymi i sk�adali na o�tarzu ofiary ze �wi�. Zarz�dzenia te spotka�y si� z powszechnym oporem, kt�ry najwybitniejsi przyp�acili �yciem. Na domiar z�ego Antioch przys�a� jako dow�dc� za�ogi Bakchidesa30, kt�ry przy swojej naturalnej sk�onno�ci do okrucie�stwa otrzymywa� jeszcze bezbo�ne zalecenia i nie zna� granic w czynieniu bezprawia. Bra� kolejno na tortury co znakomitszych obywateli i dzie� po dniu dawa� publicznie miastu odczu� naocznie jego kl�sk�, a gdy przebra�a si� miara zbrodni, w ko�cu doprowadzi� uciemi�onych do tego, i� odwa�yli si� wzi�� odwet. 3. Tak wi�c Mattias31, syn Asamonajosa, jeden z kap�an�w pochodz�cy ze wsi o nazwie Modein, uzbroiwszy si� razem z cz�onkami rodziny - a mia� pi�ciu syn�w - zg�adzi� Bakchidesa32, pos�uguj�c si� no�ami. Nie czuj�c si� jednak bezpiecznie ze wzgl�du na zbyt siln� za�og�, natychmiast uszed� w g�ry33. Lecz gdy przysta�o do� wielu zwolennik�w spo�r�d ludu, nabra� odwagi i porzuci� g�ry, a po stoczeniu zwyci�skiej bitwy z wodzami Antiocha wyp�dzi� ich z Judei. Sukces ten utorowa� mu drog� do w�adzy, a uwolnienie si� od cudzoziemc�w sprawi�o, i� sprawowa� j� zgodnie z wol� rodak�w. Umieraj�c przekaza� rz�dy starszemu ze swych syn�w, Judzie34. 4. Juda, licz�c si� z tym, �e Antioch nie b�dzie siedzia� spokojnie, zacz�� werbowa� ludno�� tubylcz� do swego wojska i pierwszy zawar� uk�ad przyja�ni z Rzymianami35. Gdy za� Epifanes znowu najecha� jego kraj36, energicznie na� natar� i zmusi� go do odwrotu. Rozgrzany tym sukcesem zaatakowa� garnizon w mie�cie (nie by� jeszcze bowiem wyp�dzony) i wypar�szy �o�nierzy z G�rnego Miasta, zepchn�� ich do Dolnego (ta cz�� miasta nazywa si� Akra37). Po opanowaniu �wi�tyni oczy�ci� ca�y ten obszar i opasa� murem. Kaza� te� sporz�dzi� nowe naczynia do obrz�d�w religijnych i wni�s� je do Przybytku, gdy� poprzednie zosta�y zbezczeszczone. Zbudowa� tak�e inny o�tarz oraz wznowi� sk�adanie ofiar38. I tak w�a�nie miasto zn�w przybiera�o sw�j �wi�ty charakter, gdy tymczasem zmar� Antioch39, zostawiaj�c jako spadkobierc� swego kr�lestwa i wrogo�ci do �yd�w syna Antiocha. 5. Ten przeto zebra� si�y licz�ce pi��dziesi�t tysi�cy wojska pieszego, oko�o pi�� tysi�cy jazdy i osiemdziesi�t s�oni40 i ci�gn�� przez Jude� a� do jej cz�ci g�rzystej. Kiedy zaj�� miasteczko Betsuron, w miejscowo�ci zwanej Betsacha-ria41, gdzie jest tylko w�skie przej�cie, zast�pi� mu drog� Juda ze swoimi zast�pami. Zanim jeszcze star�y si� szeregi obu stron, jego brat Eleazar spostrzeg� w�r�d s�oni jednego niezwykle wysokiego, d�wigaj�cego olbrzymi� wie�� i chronionego z�ocistym pancerzem. S�dz�c, �e siedzi na nim sam Antioch, wybieg� daleko przed w�asne linie, przebi� si� przez ci�b� wrog�w i dotar� a� do s�onia. Nie mog�c jednak dosi�gn�� domniemanego kr�la, gdy� ten znajdowa� si� zbyt wysoko, ugodzi� zwierz� mieczem w brzuch, zwali� je na siebie i przygnieciony ci�arem wyzion�� ducha. I tym sposobem niczego wi�cej nie dokaza�, pr�cz tego, �e pragn�� dokona� wielkiego czynu, stawiaj�c s�aw� nad �ycie. Tymczasem je�dziec jad�cy na s�oniu okaza� si� zwyk�ym �o�nierzem. Gdyby zreszt� przypadkiem by� nim sam Antioch i tak �mia�ek �w niczego by wi�cej nie osi�gn��, jak pozostawienie wra�enia, �e wybra� �mier� jedynie w nadziei, i� dokona wspania�ego czynu. Dla brata by� to znak zapowiadaj�cy wynik ca�ej bitwy. Chocia� bowiem �ydzi stawiali zaci�ty i wytrwa�y op�r, jednak wojska kr�lewskie, g�ruj�ce liczb� i maj�ce szcz�cie po swojej stronie, wysz�y zwyci�sko. Juda poni�s� ci�kie straty w ludziach i zbieg� z reszt� �o�nierzy do okr�gu Gofny42, Antioch natomiast wkroczy� do Jerozolimy, gdzie zatrzyma� si� ledwie kilka dni z powodu braku �ywno�ci, po czym wycofa� si� zostawiaj�c za�og�, jak� uzna� za dostatecznie siln�, a reszt� swego wojska odprowadzi� do Syrii na le�e zimowe. 6. Po wycofaniu si� kr�la Juda nie spocz�� na laurach. Gdy skupi�y si� przy nim liczne zast�py rodak�w, sam jeszcze do tego zebra� �o�nierzy, kto- r�y ocaleli po walce, i wyda� bitw� wojskom Antiocha w pobli�u wsi Akeda-sa. Tu wyr�ni� si� w boju i sporo nieprzyjaci� po�o�y� trupem, lecz sam tak�e poleg�43. Kilka dni p�niej zgin�� r�wnie� jego brat, Jan, padaj�c ofiar� spisku uknutego przez zwolennik�w Antiocha44. Rozdzia� II 1. Nast�pc� jego zosta� brat Jonates. Opr�cz innych krok�w, kt�re poczyni�, aby si� zabezpieczy� przed w�asnymi ziomkami, umocni� tak�e swoj� w�adz�, zawieraj�c uk�ad przyja�ni z Rzymianami45, oraz doprowadzi� do pojednania si� z synem Antiocha46. Wszelako to wszystko nie wystarczy�o do zapewnienia sobie bezpiecze�stwa. Albowiem tyran Tryfon, kt�ry by� opiekunem m�odego Antiocha i ju� poprzednio spiskowa� przeciw niemu, usi�owa� pozby� si� jego przyjaci�. Przeto kaza� podst�pnie pochwyci� i uwi�zi� Jona-tesa, gdy ten zjawi� si� z nielicznymi towarzyszami u Antiocha w Ptolemai-dzie47, po czym ruszy� na Jude�. Odparty nast�pnie przez Szymona, brata Jo-natesa, i rozw�cieczony poniesion� kl�sk�, skaza� swego je�ca na �mier�48. 2. Szymon, kt�ry sprawn� r�k� uj�� ster rz�d�w, podbi� pobliskie miasta Gazar�, Jopp� i Jamnie oraz po pokonaniu za�ogi zr�wna� Akr�49 z ziemi�. Nast�pnie wyst�pi� jako sprzymierzeniec Antiocha przeciwko Tryfono-wi, kt�rego kr�l oblega� w Dorze50, zanim przedsi�wzi�� wypraw� na Med�w. Chocia� Szymon dopom�g� w obaleniu Tryfona, jednak nie zdo�a� pohamowa� przez wzgl�d na siebie chciwo�ci kr�la. Nied�ugo potem bowiem Antioch wys�a� z wojskiem wodza swojego Kendebajosa, aby pustoszy� Jude� i zmusi� Szymona do uleg�o�ci. Ten mimo podesz�ego wieku prowadzi� wojn� z i�cie m�odzie�cz� energi�. Syn�w swoich wys�a� z najwaleczniejszymi m�ami przodem, a sam zabra� cz�� si� i naciera� na innym odcinku. W r�nych miejscach, mi�dzy innymi w g�rach, urz�dza� zasadzki i we wszystkich przedsi�wzi�ciach odnosi� sukcesy. Po wspania�ym zwyci�stwie zosta� mianowany arcykap�anem. Wyzwoli� on �yd�w spod panowania macedo�skiego, kt�re trwa�o sto siedemdziesi�t lat51. 3. I on tak samo zgin��, mianowicie w czasie uczty jako ofiara spisku uknutego przez zi�cia Ptolemeusza. Ten uwi�zi� tak�e �on� Szymona z dwoma synami i wys�a� ludzi, aby zabili trzeciego, Jana, kt�ry zwa� si� te� Hirkanem52. M�odzieniec jednak, ostrze�ony o ich zbli�aniu si�, szybko pomkn�� do miasta, licz�c przede wszystkim na nar�d pomny czyn�w jego ojca oraz czuj�cy do Ptolemeusza nienawi�� z powodu jego nadu�y�. Ten tak�e pod��y� do miasta, aby wej�� inn� bram�, jednak nar�d go odrzuci�, przyj�wszy przedtem z wielk� skwapliwo�ci� Hirkana. Tote� natychmiast wycofa� si� do jednej z twierdz po- par. 50 = Antiq. 13, 215 par. 54=Antiq. 13,228 �o�onych powy�ej Jerycha, zwanej Dagon53. Tymczasem Hirkan obj�� urz�d arcykap�a�ski piastowany przez jego ojca i po z�o�eniu ofiary Bogu spiesznie ruszy� na Ptolemeusza, pragn�c przyj�� z pomoc� swojej matce i braciom. 4. Kiedy szturmowa� twierdz�, mia� og�ln� przewag�, lecz s�ab� jego stron� by�o uleganie szlachetnym uczuciom. Ot� Ptolemeusz, ilekro� by� ju� bliski poddania si�, wyprowadza� matk� i braci na dobrze widoczne miejsce na murze i katowa� ich, gro��c przy tym, �e str�ci ich w d�, je�li Hirkan natychmiast si� nie oddali. Na ten widok nad gniewem Hirkana g�r� bra�y uczucia lito�ci i l�ku. Lecz matka, kt�rej ducha nie zmog�y ani tortury, ani gro�ba �mierci, wyci�gaj�c r�ce zaklina�a syna, aby nie da� si� �adn� miar� zmi�kczy� zadawanym jej gwa�tem i nie oszcz�dza� bezbo�nika. Milsza b�dzie bowiem jej �mier� z r�ki Ptolemeusza ni� �ycie wieczne, je�li tylko on poniesie kar� za z�o, kt�re wyrz�dzi� ich domowi. Kiedy wi�c Jan by� pod wra�eniem m�nej postawy matki i s�ucha� jej b�agania, rwa� si� do szturmu, lecz zn�w, gdy mia� przed oczyma katusze i udr�ki, jakie znosi�a, mi�kn�� i nie m�g� si� oprze� przygn�bieniu. Tak przeci�ga�o si� obl�enie, a� nadszed� rok spoczynku, kt�ry �ydzi �wi�c� co siedem lat, tak jak si�dmy dzie� tygodnia54. Uwolniony takim sposobem od obl�enia Ptolemeusz zabi� braci Jana wraz z jego matk� i zbieg� do Zenona o przydomku Kotylas. Ten by� samow�adc� Filadelfii55. 5. Rozw�cieczony ciosem zadanym mu przez Szymona, Antioch56 poprowadzi� swoje wojsko na Jude� i roz�o�ywszy si� pod Jerozolim�, pocz�� oblega� Hirkana. Ten za� otworzy� gr�b Dawida57, kt�ry by� najbogatszy z kr�l�w, i zabra� stamt�d skarb warto�ci ponad trzech tysi�cy talent�w. Z sumy tej wyp�aci� Antiochowi trzysta talent�w i sk�oni� go do zaniechania obl�enia, a za pozosta�� cz�� zacz��, jako pierwszy w�r�d �yd�w, utrzymywa� wojska najemne. 6. Kiedy Antioch p�niej wyprawi� si� na Med�w, da� przez to Hirka-nowi sposobno��, by m�g� wzi�� odwet. Tote� �w natychmiast uderzy� na miasta syryjskie uwa�aj�c, �e zastanie je -jak te� istotnie by�o - ogo�ocone ze zdatnego do walki wojska58. Takim sposobem wzi�� pod swoj� w�adz� Medab� i Samag�59 z miastami s�siednimi, nast�pnie Sykim�60, Argarizim (Garizim) i jeszcze plemi� Chutejczyk�w61, rozsiad�e wok� �wi�tyni zbudowanej na wz�r jerozolimskiej. Zaj�� te� wiele innych miast w Idumei, w�r�d nich Adoreos i Maris�62. 7. Dotar� nawet do Samarii -jest tam teraz za�o�one przez kr�la Heroda miasto Sebaste63 - i ze wszystkich stron otoczy� j� wa�em, poruczaj�c zadanie oblegania synom swoim, Arystobulowi i Antygonowi. Gdy za� ci przyst�pili do dzie�a z ca�� bezwzgl�dno�ci�, mieszka�cy miasta tak wielki cierpieli g��d, �e szukali wprost niewiarygodnych rzeczy do jedzenia. Wezwali na pomoc Antiocha o przydomku Aspendios64, kt�ry ch�tnie spe�ni� ich pro�b�, lecz pobity przez wojska Arystobula i �cigany przez braci a� do Scytopolis zdo�a� jednak umkn��. Bracia natomiast zwr�cili si� przeciwko Samarytanom i zn�w zamkn�li mieszka�c�w w obr�bie mur�w, a po zaj�ciu miasta obr�cili je w perzyn�, ludno�� za� zaprzedali w niewol�. Poniewa� odnoszone sukcesy nie ostudzi�y ich zapa�u, przeto pomaszerowali z wojskiem do Scytopolis65, kt�re zniszczyli, i z�upili ca�� krain� z tej strony g�ry Karmel. 8. Zawi�� wzbudzona szcz�liwymi przedsi�wzi�ciami Jana i jego syn�w sta�a si� zarzewiem buntu66 mieszka�c�w kraju, kt�rzy wyst�puj�c przeciwko nim na masowych wiecach, nie spocz�li, a� rozniecili p�omie� otwartej wojny i sami doznali kl�ski. Reszt� swoich dni Jan dokona� w szcz�liwych okoliczno�ciach i po wspania�ych rz�dach, kt�re sprawowa� pe�ne trzydzie�ci lat67, zmar� pozostawiaj�c pi�ciu syn�w. Zas�uguje on na miano prawdziwie szcz�liwego i nie by�o, je�li chodzi o jego osob�, �adnego powodu do uskar�ania si� na los. Sam bowiem skupi� w swojej osobie daj�ce mu bezwzgl�dn� przewag� zakresy dzia�ania: najwy�sz� w�adz�, urz�d arcykap�a�ski i dar proroczy68. B�g bowiem m�wi� do niego i dlatego �adne z przysz�ych wydarze� nie by�y przed nim zakryte. On te� przewidzia� i przepowiedzia�, �e jego dwaj starsi synowie nie utrzymaj� si� przy w�adzy. Warto opowiedzie� o ich tragicznym losie i pokaza�, jak daleko im by�o do szcz�cia swego ojca. Rozdzia� III 1. Ot� po �mierci ojca najstarszy z nich, Arystobul69, zmieni� form� rz�d�w na w�adz� monarsz� i pierwszy w�o�y� diadem kr�lewski po czterystu siedemdziesi�ciu jeden latach i trzech miesi�cach od czasu, kiedy nar�d wyzwolony z niewoli babilo�skiej powr�ci� do swego kraju. Z braci swych najbli�szego sobie wed�ug starsze�stwa Antygona, do kt�rego zdawa� si� by� przywi�zany, traktowa� jak r�wnego sobie godno�ci�, a pozosta�ych kaza� zwi�za� i osadzi� w wi�zieniu. Wi�zy na�o�y� r�wnie� swojej matce, kt�ra wiod�a z nim sp�r o prawo do tronu -j� bowiem Jan pozostawi� jako w�adczyni� pa�stwa-i w swoim okrucie�stwie posun�� si� tak daleko, �e zamorzy� j� g�odem w wi�zieniu. 2. Dosi�g�a go jednak kara za to, ugodziwszy jego brata Antygona, kt�rego mi�owa� i z kt�rym dzieli� godno�� kr�lewsk�. Jego tak�e zabi�, a sta�o si� to wskutek oszczerstw, kt�re wymy�lali niecni dworzanie. Arystobul zrazu nie dawa� wiary tym doniesieniom, gdy� brata kocha�, i pog�oski te k�ad� po wi�kszej cz�ci na karb zawi�ci. Gdy jednak razu pewnego Antygon przyby� z wyprawy z wielkim splendorem, aby wzi�� udzia� w �wi�cie, kiedy to buduje si� zwyczajem przodk�w ku chwale Bo�ej namioty70, zdarzy�o si�, �e w owych dniach Arystobul by� z�o�ony chorob�. Na zako�czenie uroczysto�ci Antygon, otoczony �wit� ci�kozbrojn� i odziany jak najokazalej, wst�pi� do �wi�tyni, aby szczeg�lnie gor�co pomodli� si� w intencji brata. W�wczas owi nikczemni ludzie zjawili si� u kr�la i opowiedzieli mu o eskorcie ci�kozbrojnych i wyst�pieniu Antygona, kt�re wyda�o si� o wiele za wspania�e, jak na poddanego kr�lewskiego przysta�o. "Przyby� (m�wili) z bardzo silnym zast�pem wojska, aby go zabi�. Nie mo�e znie�� tego, �e z kr�lestwa przypad�y mu ledwie zaszczyty, gdy tymczasem sam m�g�by zasi��� na tronie". 3. Z wolna i nie bez oporu pocz�� dawa� wiar� tym podszeptom. Przed- si�wzi�� przeto takie �rodki ostro�no�ci, aby nie zdradzi� si� ze swoimi podejrzeniami, a r�wnocze�nie zabezpieczy� si� na wszelki wypadek. Poleci� tedy swojej stra�y przybocznej zaj�� stanowisko w pewnym mrocznym przej�ciu podziemnym - sam le�a� w twierdzy zwanej dawniej Baris71, p�niej Antonia - rozkazuj�c zostawi� Antygona w spokoju, je�li nie b�dzie mia� or�a przy sobie, natomiast zabi� go, je�li b�dzie szed� uzbrojony. A do Antygona wyprawi� pos�a�c�w, aby mu oznajmili, �e ma przyby� bez broni. Sposobno�� t� bardzo chytrze wykorzysta�a kr�lowa ze swymi wsp�lnikami do uknucia spisku. Ot� nam�wili oni pos�a�c�w, aby zataili rozkaz kr�lewski, a Antygenowi o�wiadczyli, i� brat jego s�ysza�, jakoby zaopatrzy� si� w Galilei we wspania�� zbroj� i ozdoby wojskowe, lecz choroba nie pozwoli�a mu tego dok�adnie obejrze�. "Teraz jednak (mia� on niby to powiedzie�) skoro zamierzasz ruszy� w drog�, bardzo rad bym ci� zobaczy� w pe�nym uzbrojeniu". 4. Antygon, us�yszawszy te s�owa (nastawienie brata do niego nie budzi�o �adnych z�ych podejrze�), uda� si� z or�em jakby na parad� wojskow�. A skoro znalaz� si� w mrocznym przej�ciu, kt�re zwa�o si� Zamkiem Stratona, zosta� zamordowany przez stra� przyboczn�. I tak dostarczy� on przekonuj�cego dowodu na to, �e oszczerstwo mo�e zniszczy� wszelkie wi�zy przyja�ni i natury i �e �adne ze szlachetnych uczu� nie jest tak silne, aby mog�o w ka�dym wypadku oprze� si� zawi�ci. 5. W zwi�zku z t� spraw� zdumiewa� mo�e tak�e zachowanie si� Judy, kt�ry nale�a� do rodu esse�czyk�w. Nie zdarzy�o si�, aby w swoich przepowiedniach podawa� co� b��dnego lub w og�le mija� si� z prawd�. Ot� gdy w�wczas ujrza� Antygona krocz�cego przez dziedziniec �wi�tyni, zawo�a� do ludzi zaufanych - a spora gromada uczni�w72 zebra�a si� wok� niego:"Ach, lepiej by by�o, �ebym ju� teraz nie �y�, bo prawda umar�a przede mn� i nie sprawdzi�a si� jedna z moich przepowiedni. Bo oto ten Antygon �yje, a dzi� w�a�nie mia� zgin��. Miejscem jego �mierci przez los wybranym jest Zamek Stratona73. Le�y on st�d w oddaleniu sze�ciuset stadi�w, a min�y ju� cztery godziny dnia. Sam czas przekre�la mo�liwo�� sprawdzenia si� mojej przepowiedni". Wyrzek�szy te s�owa zasmucony starzec pogr��y� si� w zadumie. Lecz ju� po nied�ugim czasie nadesz�a wiadomo�� o zab�jstwie Antygona w miejscu podziemnym, kt�re tak�e nosi�o nazw� Zamku Stratona, podobnie jak le��ca nad morzem Cezarea. To w�a�nie zmyli�o owego wieszcza. 6. Wyrzuty z powodu tej zbrodni rych�o wp�dzi�y Arystobula w choro- b�. Rozpami�tuj�c pope�nione morderstwo, nieustannie gryz� si� w duszy i pocz�� niedomaga�, a� w ko�cu przez nadmierne strapienie nast�pi�o p�k- ni�cie we wn�trzno�ciach i zwymiotowa� obficie krwi�. Wynosz�c j� jeden ze s�ug, kt�rzy go piel�gnowali, potkn�� si� -jakby za zrz�dzeniem opatrz- no�ci Bo�ej - w tym samym miejscu, w kt�rym zabito Antygona, rozlewa- j�� krew mordercy na widoczne jeszcze plamy po zabitym. �wiadkowie tego wydarzenia od razu podnie�li okrzyk przera�enia s�dz�c, �e s�uga rozmy�lnie wyla� w tym miejscu krwaw� libacj�. S�ysz�c te odg�osy kr�l zapyta�, co si� sta�o. A gdy nikt nie odwa�y� mu si� odpowiedzie�, tym silniej nalega�, aby mu to wyja�niono. W ko�cu, pod wp�ywem gro�by wymuszenia tego si��, powiedziano mu prawd�. Wtedy on zala� si� �zami i westchn�wszy, jak mu jeszcze pozwala�y si�y, rzek�: "Nie by�o mi danym ukry� si� ze swoimi zbrodniami przed pot�nym okiem Bo�ym i szybko dosi�ga mnie kara za za- b�jstwo cz�onka rodziny. Jak d�ugo, bezwstydne cia�o moje, b�dziesz wi�zi� dusz� skazan� na pomst� brata i matki? Jak d�ugo b�d� wylewa� kropl� po kropli krew moj� jako libacj� dla nich? Niechaj wezm� j� od razu ca�� i niech B�g ju� nie drwi wi�cej z ofiar wylewanych z moich wn�trzno�ci"74. Ledwie wyrzek� te s�owa, natychmiast zako�czy� �ycie, a sprawowa� w�adz� kr�le- wsk� nie d�u�ej ni� jeden rok. Rozdzia� IV 1. Wdowa uwolni�a jego braci i ustanowi�a kr�lem Aleksandra75, kt�ry z racji swojego wieku oraz ze wzgl�du na stateczno�� charakteru zdawa� si� zas�ugiwa� na pierwsze�stwo. Doszed�szy do w�adzy, jednego z braci, kt�ry pretendowa� do tronu, kaza� zg�adzi�, a tego, kt�ry wola� trzyma� si� z dala od spraw publicznych, pozostawi� w spokoju76. 2. Dosz�o tak�e do starcia zbrojnego mi�dzy nim a Ptolemeuszem o przydomku Laturos77, kt�ry zaj�� miasto Asochis78. Cho� niema�o swoich przeciwnik�w po�o�y� trupem, szala zwyci�stwa przechyli�a si� na stron� Ptolemeusza. Lecz gdy ten, zwalczany przez swoj� matk� Kleopatr�, wycofa� si� do Egiptu, Aleksander obieg� i zaj�� Gadar�79 oraz Amatus80, kt�ry nie- w�tpliwie by� najznaczniejsz� z twierdz po�o�onych za Jordanem i zawiera� niezwykle cenne skarby Teodora, syna Zenona81. �w za�, zjawiwszy si� niespodziewanie, zagarn�� swoje mienie i baga� kr�lewski oraz wyci�� w pie� oko�o dziesi�ciu tysi�cy �yd�w. Aleksander zni�s� jednak ten cios i zwr�ciwszy si� ku wybrze�u zagarn�� Gaz�, Rafi� oraz Antedon, kt�ry kr�l Herod nazwa� p�niej Agryppias82. 3. Kiedy ujarzmi� te miejscowo�ci, nar�d �ydowski powsta� przeciw nie- mu w czasie pewnego �wi�ta (albowiem podczas gdy �ydzi �wi�tuj�, szcze- g�lnie �atwo zapala si� u nich p�omie� buntu). I nie by�by chyba w stanie st�u- mi� sprzysi�enia, gdyby nie przysz�o mu z pomoc� wojsko najemne. (Byli to Pizydyjczycy i Cylicyjczycy, jako �e Syryjczyk�w, kt�rzy mieli dziedziczn� niech�� do narodu �ydowskiego, nie werbowano do wojska najemnego). Zabi� ponad sze�� tysi�cy buntownik�w83, po czym uderzy� na Arabi�. Tutaj podbi� krainy Galaad i Moab84 i na�o�y� na nie haracz. Nast�pnie znowu skierowa� si� przeciwko Amatus. Poniewa� Teodor przerazi� si� jego sukcesami, Aleksan- der wzi�� twierdz� opuszczon� i zr�wna� j� z ziemi�. 4. Z kolei uderzy� na kr�la arabskiego Obedasa85, kt�ry w okolicy Gau- lany urz�dzi� na� zasadzk�. Aleksander da� si� wci�gn�� w pu�apk� i straci� ca�� swoj� armi�, kt�ra zosta�a zepchni�ta do g��bokiego w�wozu i stratowana kopytami ogromnej liczby wielb��d�w. Sam uszed� do Jerozolimy, gdzie ogrom jego kl�ski pobudzi� nar�d, od dawna maj�cy go w nienawi�ci, do wzniecenia powstania. I tym razem by� on g�r� i w kolejno stoczonych w ci�- gu sze�ciu lat bitwach zabi� nie mniej ni� pi��dziesi�t tysi�cy �yd�w. Jednak- �e zwyci�stwa, kt�re doprowadzi�y do wyniszczenia w�asnego kr�lestwa, nie da�y mu zadowolenia. Dlatego te� od�o�y� bro� i stara� si� doj�� do zgody z poddanymi w drodze perswazji. Lecz taka zmiana w jego sposobie my�lenia i niesta�o�� post�powania wzbudzi�a w nich jeszcze wi�ksz� wrogo��. Kiedy zapyta�, jaka jest tego przyczyna i co ma czyni�, aby si� uspokoili, odpowied� brzmia�a: "Umrze�". Ale nawet gdyby le�a� martwy, m�wili, trudno by�oby pojedna� si� z tym, co dopu�ci� si� takich czyn�w. R�wnocze�nie zwr�cili si� o pomoc do Demetriusza zwanego Akajrosem86. Gdy za� ten, licz�c na osi�g- ni�cie wi�kszych korzy�ci, z �atwo�ci� na to przysta� i nadci�gn�� ze swymi zast�pami, �ydzi po��czyli si� ze sprzymierze�cami ko�o Sykimy87. 5. Aleksander wyst�pi� przeciwko po��czonym si�om na czele armii li- cz�cej tysi�c je�d�c�w i osiem tysi�cy najemnego wojska pieszego. Po jego stronie stan�o jeszcze oko�o dziesi�ciu tysi�cy sprzyjaj�cych mu �yd�w. Przeciwnicy natomiast rozporz�dzali si�� sk�adaj�c� si� z trzech tysi�cy je�d�c�w i czternastu tysi�cy �o�nierzy pieszych88. Zanim star�y si� z sob� szeregi tych wojsk, kr�lowie pr�bowali przez he- rold�w nak�oni� �o�nierzy przeciwnej strony do dezercji. Demetriusz mia� nadziej�, i� tym sposobem uda mu si� odci�gn�� od Aleksandra wojsko na- jemne, a Aleksander tego samego oczekiwa� od �ydowskich sprzymierze�- c�w Demetriusza. Skoro jednak ani �ydzi nie dali si� przejedna�, ani Grecy nak�oni� do z�amania wierno�ci, spraw� rozstrzygni�to or�em w boju. Bi- tw� wygra� Demetriusz, mimo �e najemnicy Aleksandra dali dowody wprost niezwyk�ej odwagi i dzielno�ci. Nast�pstwa wyniku walki okaza�y si� jednak odwrotne, ni� tego oczekiwa�y obie strony. Ci, co wezwali Demetriusza na pomoc, po odniesionym zwyci�stwie nie wytrwali przy nim, za� do Aleksan- dra, kt�ry zbieg� w g�ry, przysta�o sze�� tysi�cy �yd�w, kt�rzy ulitowali si� nad nim z powodu tej odmiany losu. Taki obr�t rzeczy odebra� ch�� do walki Demetriuszowi, kt�ry s�dz�c, i� Aleksander znowu sta� si� r�wnorz�dnym w walce przeciwnikiem i �e stoi za nim ca�y nar�d, wola� si� wycofa�. 6. Po odej�ciu sprzymierze�c�w pozostali mieszka�cy bynajmniej nie poniechali wa�ni, lecz prowadzili zawzi�t� wojn� z Aleksandrem, a� ten, wy- traciwszy spor� ich liczb�, wp�dzi� pozosta�ych do miasta Bemeselis89 i po jego zdobyciu uprowadzi� w niewol� do Jerozolimy. Niepohamowana z�o�� jego wyra�a�a si� w tak srogim post�powaniu, �e dopu�ci� si� wielce bezbo�- nego czynu: o�miuset spo�r�d je�c�w kaza� ukrzy�owa� w �rodku miasta i na ich oczach poder�n�� gard�a ich �onom i dzieciom. Sam tymczasem przygl�da� si� temu widowisku pij�c i le��c z na�o�nicami. Tote� tak wielkie przera�enie ogarn�o nar�d, �e osiem tysi�cy ludzi z obozu jego przeciwni- k�w zbieg�o noc� z ca�ej Judei, a kresem ich wygnania sta�a si� dopiero �mier� Aleksandra. Zapewniwszy takimi �rodkami, po wielu latach i z tru- dem, spok�j w swoim kr�lestwie, nie ucieka� si� wi�cej do or�a. 7. Lecz do powstania nowych zamieszek przyczyni� si� Antioch, zwa- ny Dionizosem90, brat Demetriusza i ostatni z rodu Seleukosa. Aleksander, obawiaj�c si� tego, �e �w przedsi�wzi�� wypraw� na Arab�w, kaza� wyko- pa� mi�dzy g�rzystym terenem powy�ej Antypatryda91 a wybrze�em mor- skim ko�o Joppy g��boki r�w, a przed tym wykopem wzni�s� wysoki wa� i wbudowa� we� drewniane wie�e, aby zamkn�� miejsca, kt�rymi naj�a- twiej mo�na by�o wtargn��. Wszelako nie uda�o mu si� powstrzyma� An- tiocha, gdy� ten wie�e spali� i zasypawszy r�w przeszed� przeze� ze swoim wojskiem. Uwa�aj�c szukanie zemsty na tym, kt�ry stawi� te przeszkody, za rzecz mniej wa�n�, od razu pod��y� przeciwko Arabom. Kr�l arabski, wy