Julian Sutor Wydanie VI zmienione Wydawnictwa Prawnicze PWN Warszawa 2000 Projekt okładki i stron ty I ul owych Mayyna Wi&ntgwska Redaktor Małgorzata Romer Redaktor techniczny Małgorzata Tas BIBLIOTEKA Wydziału Dziennikaistwa i Nouk Politycznych U ni wersy lelu WarszawskiojO bl- Newy SwiKt 69, 1)0-046 Warszawa Ml, 620-03-81 w. 295, 296 i Firma jest członkiem Polskiej Izby Książki Biblioteka WDiNP UW 1098001330 © Copyright by Wydawnictwa Prawnicze PWN Sp. z o.o. Warszaw* 1996 ISBN 83-87558-77-X Wydawnictwa Prawnicze PWN Sp. z o.o.. ul. gen. K. Sosnkowskiego 1,02-495 Warszawa Dział Handlowy tul. i fax: (22) 667-45-31, 667-75-43, fax: (22) 723-07-38, 723-07-3y htlp://www.wp-pwn.Lvojn pl e-maił:wp-pwn@wp-pwn.com pl Wydanie szóste zmienione Ark.wyd.:4l.5. Ark. druk.: 29,5. Skład i łamanie; EGRAF, Warszawa Druk ukończono w październiku 1999 r. Druk i oprawa: Zakłady Graficzne im. KEN, Bydgoszcz SPIS TREŚCI OBJAŚNIENIA. SKRÓTÓW .................... 13 UWAGI WSTĘPNE ....................... 15 Rowlział I. NAZWA I RYS HISTORYCZNY. POJĘCIE DYPLOMACJI ORAZ POJĘCIE, ŹRÓDŁA I KODYFUCACJA PRAWA DYPLOMATYCZNEGO ... 21 1. Nazwa i rys historyczny.................... 21 2. Dyplomacja polska...................... 26 3. Pojecie dyplomacji...................... 29 4. Pojęcie prawa dyplomatycznego ................. 30 5. Źródła prawa dyplomatycznego ................. 30 6. Kodyfikacja prawa dyplomatycznego................ 33 Rozdział IL ORGANY WEWNĘTRZNE I ZEWNĘTRZNE PAŃSTW DO SPRAW STOSUNKÓW MIĘDZYNARODOWYCH .............. 40 1. Pojecie i podział ...................... 40 2. Organy wewnętrzne o kompetencjach w zakresie stosunków międzynarodowych . 42 a. Parlament — 42; b. Głowa państwa — 43; c. Premier i rząd — 45; d. Minister spraw zagranicznych — 46 3. Ministerstwo spraw zagranicznych................. 48 a. Uwagi ogólne — 48: b. Departament Sianu USA — 50 4. Minister i Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP............ 52 5. Inne centralne organy..................... 56 6. Organy państwa działające za granicą................ 57 a. Charakter i rodzaje organów działających za granicą— 57; b. Stałe misje dyplomatyczne — 58; c. Szef misji dyplomatycznej — 60; d. Kurierzy dyplomatyczni — 62; e. Specjalne organy gwusi-dyplornatyczne (guas j-dyplomacj a) i guasi-konsularne — 63; f. Urzędy konsularne — zawodowe i honorowe — 65; g. Biura radcy (attache) handlowego oraz stanowiska radcy, sekretarza ekonomicznego, finansowego itp. — 66; h. Instytuty kultury, ośrodki informacyjne itp. — 69; i. Stałe przedstawicielstwa państw przy organizacjach międzynarodowych i delegacje na konferencje — 70; j. Misje specjalne ad hoc — 71 ;k. Oddziały wojskowe — 72; 1. Misje wojskowe — 74; m. Okręty wojenne i inne Spis treści rządowe jednostki pływające używane do celów niehandlowych — 74; n. Przedstawiciele państw w komisjach międzynarodowych i misjach obserwatorów — 75; o. Doraźne siły ONZ — 76 Rozdział III. USTANAWIANIE STOSUNKÓW DYPLOMATYCZNYCH .... 79 1. Określenie stosunków dyplomatycznych i służby dyplomatycznej ...... 79 2. Prawo legacji {ius legationis) .................. 81 3. Nawiązanie stosunków dyplomatycznych .............. 83 4. Prawo legacji w świetle prawa wewnętrznego............. 84 5. Sprawa uznania a stosunki dyplomatyczne.............. 85 a. Uznanie państwa — 85; b. Uznanie rządu — 87; c. Pojawienie się dwóch rządów, okupacja terytorium i zmiany systemowe oraz zmiany na stanowisku szefa państwa lub rządu — m 6. Podmioty prawa legacji .................... 91 a. Konfederacja — 91; b. Federacja — 92; c. Rządy emigracyjne, narody walczące o wyzwolenie spod obcej okupacji — 94 7. Prawo legacji Stolicy Apostolskiej................. 97 8. Prawo legacji krajów zależnych, niektórych małych państewek, w tym utrzymujących specjalne stosunki z jednym z państw, oraz Zakonu Maltańskiego...... 98 a. Państwa zależne — 98; b. Małe państewka mające specjalne stosunki z innymi państwami — 99; c. Zakon Maltański — 100 Rozdział IV. FUNKCJE DYPLOMATYCZNE .............. 101 1. Ewolucja funkcji dyplomatycznych ................ 101 2. Znaczenie odpowiedniego doboru, wykształcenia i przygotowania zawodowego kadr służby dyplomatyczno-konsularnej oraz rota zaplecza naukowego...... 104 3. Najważniejsze funkcje dyplomatyczne ............... 107 a. Pojęcie „funkcji dyplomatycznych" — 107; b. Funkcja reprezentacyjna — 108; c. Opieka dyplomatyczna —¦ 110; d. Funkcja negocjacyjna — 111; e. Funkcja informacyjna — 114; f. Funkcja promocyjna w dziedzinie stosunków politycznych, gospodarczych, kulturalnych i naukowych — 115; g. Funkcja konsularna — 119 4. Reprezentowanie interesów państwa trzeciego i jego obywateli.......120 5. Wspólne przedstawicielstwa (ambasady, misje, konsulaty).........122 Rozdział V. RODZAJE, KLASY, RANGI, TYTUŁY SZEFÓW I CZŁONKÓW MISJI DYPLOMATYCZNYCH. ZASADY PRECEDENCJI ORAZ KORPUS DYPLOMATYCZNY ........................ 124 1. Rodzaje ......................... 124 2. Klasy .......................... 124 a. Pierwsza klasa — 126; b. Druga klasa — 126; c. Trzecia klasa — 127 3. Stolica Apostolska ...................... 129 4. Zasady pierwszeństwa (precedencji| między szefami misji dyplomatycznych ... 131 5. Zasada równości między szefami misji ............... 133 6. Rangi i zasady pierwszeństwa członków personelu misji dyplomatycznej .... 134 7. Atlachćs wojskowi...................... 137 8. Korpus dyplomatyczny .................... 140 Rozdział VI. POCZĄTEK I KONIEC FUNKCJI DYPLOMATYCZNYCH ... 143 1. Mianowanie i objęcie funkcji przez szefa misji dyplomatycznej....... 143 a. Tryb mianowania ambasadora (posła) — 143; b. Agrćment — 143; c. Listy uwierzytelniające — 148; d. Akredytacja stałego i tymczasowego charge d'affaires — 152; e. Mianowanie członków personelu misji dyplomatycznej oraz kwestia jej liczebności — 153; f. Obowiązek notyfikowania — 155; g. Siedziba misji dyplomatycznej — 156 2. Zakończenie funkcji szefa i członków misji dyplomatycznej........ 157 a. Różnorakie powody — 157; b. Zawieszenie stosunków dyplomatycznych — 159; c. Zerwanie stosunków dyplomatycznych — 160; d. Tymczasowe lub definitywne wycofanie szefa misji — 162; e. Tymczasowa ewakuacja misji — 164; f. Brak stosunków dyplomatycznych — 165; g. Utrata podmiotowości prawnomiędzynarodowej przez państwo —165; h. Zmiany konstytucyjne i systemowe oraz zmiany na stanowisku głowy państwa— 166; i. Persona non grata i osoba niepożądana — 167; j. Ekspulsja— 168; k. Koniec funkcji stałego szefa misji dyplomatycznej — 169; 1. Listy odwołujące — 169; m. Koniec misji pozostałych członków misji dyplomatycznej — 170 Rozdział VII. PRZYWILEJE I IMMUNITETY DYPLOMATYCZNE...... 171 1. Terminologia ....................... 171 2. Teoretyczne aspekty instytucji przywilejów i immunitetów........ 172 a. Immunitet jurysdykcyjny państwa a immunitet dyplomatyczny — 172; b. Koncepcja reprezentacji — 174; c. Teoria eksterytorialnosci — 175; d. Teoria funkcjonalna — 176 3. Obowiązek respektowania ustawodawstwa i zwyczajów państwa przyjmującego i nie-mieszania się do jego spraw wewnętrznych............. 178 4. Zasada niedyskryminacji, wzajemności i największego uprzywilejowania .... 181 5. Odpowiedzialność za naruszenie przywilejów i immunitetów....... 185 6. Zakres osobowy, terytorialny i czasowy korzystania z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych ...................... 192 a. Zakres osobowy — 192; b. Zakres terytorialny — 196; c. Zakres czasowy — 198 7. Nietykalność osobista .................... 199 8. Status pomieszczeń misji dyplomatycznej, rezydencji i mieszkań jej personelu oraz mienia .........................208 a. Definicja i funkcjonalny zakres uprzywilejowanego statusu pomieszczeń oraz kwestia siedziby misji dyplomatycznej — 208; b. Nietykalność pomieszczeń misji dyplomatycznych — 209; c. Majątek, fundusze (m.in. konta bankowe) misji dyplomatycznych i ich personelu — 216; d. Zwolnienie misji i jej pomieszczeń od opłat, podatków, opłat celnych, obciążeń służby publicznej i ubezpieczeń społecznych — 219; e. Archiwa i korespondencja misji dyplomatycznej — 222; f. Korespondencja i dokumenty członków personelu misji dyplomatycznej — 224; g. Azyl dylomatyczny — 224 9. Immunilet jurysdykcyjny ...................228 a. Uwagi ogólne — 228; b. Immunitet od jurysdykcji karnej — 230; c. Immunilet od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej oraz m.in. kwestia prywatnej działalności zarobkowej — 232; d. Broń palna — 239; e. Zeznawanie w charakterze świadka, doręczanie pism procesowych i występowanie w charakterze biegłego — 240; f. Zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego — 242; g. Immunitet egzekucyjny i zrzeczenie się tegoż immunitetu — 244; h. Sposoby dochodzenia roszczeń wobec misji dyplomatycznej i jej członków — 246 10. Komunikowanie się z wtadzami państwa przyjmującego, swoboda poruszania się, porozumiewania się, korespondencja urzędowa, poczta dyplomatyczna, kurierzy dyplomatyczni i nadajnik radiowy .................250 a. Komunikowanie się z władzami i obywatelami państwa przyjmującego — 250; b. Swoboda komunikowania się z własnym rządem, misjami dyplomatycznymi, urzędami konsularnymi, własnymi obywatelami itd. — 250; c. Swoboda poruszania się — 251; d. Status kuriera i poczty dyplomatycznej — 251; e. Nadajnik radiowy — 256 Spis treii 11. Zwolnienia podatkowe i celne członków misji dyplomatycznej .......25 a. Zwolnienia podatkowe — 257; b. Zwolnienia celne — 259; c. Bagaż osobisty przedstawiciela dyplomatycznego — 261 12. Inne przywileje i immunitety, takie jak: zwolnienia od świadczeń osobistych, obciążeń wojskowych, obowiązków rejestracyjnych, zwolnienia w zakresie ubezpieczeń społecznych, prawo do wywieszania Hagi, godła i ich ochrony oraz prawo do kaplicy .........................26: 13. Paszporty dyplomatyczne, służbowe MSZ, wizy. legitymacje, laissez-passer, listy polecające, glejty bezpieczeństwa („żelazne listy")...........26: a. Paszporty dyplomatyczne i służbowe MSZ — 265; b. Wizy — 268; c. Legitymacje — 270; d. Laissez-passer — 271; e. Listy polecające — 271; f. Glejty bezpieczeństwa („żelazne listy") — 272 14. Przywileje i immunitety dyplomatyczne w okolicznościach wyjątkowych, takich jak wojna, interwencje zbrojne, zerwanie stosunków dyplomatycznych, konflikty o charakterze wewnętrznym, stan wyjątkowy i wojenny oraz sankcje międzynarodowe . . 27; Rozdział VIII. MISJE SPECJALNE..................28: 1. Pojecie i podstawy prawnomiędzynarodowe ............. 28!: 2. Podstawowe rodzaje misji specjalnych oraz ich zakres osobowy....... 28ć 3. Przywileje i immunitety .................... 288 a. Zakres rzeczowy — 288; b. Zakres czasowy i terytorialny — 291 Rozdział IX. PRAWO DYPLOMATYCZNE ORGANIZACJI MIĘDZYNARODOWYCH 293 1. Rozwój i kodyfikacja oraz źródła prawa dyplomatycznego organizacji międzynarodowych ..........................293 2. Pojecie prawa dyplomatycznego organizacji międzynarodowych ......296 3. Kwestia podmiotowości prawnomiędzynarodowej organizacji międzynarodowych oraz ich osobowości w prawie wewnętrznym państw............ 298 4. Prawo legacji organizacji międzynarodowych............. 299 5. Stafe przedstawicielstwa państw i organizacji międzynarodowych...... 300 6. Delegacje do organów i na konferencje organizacji międzynarodowych .... 303 7. Funkcjonariusze międzynarodowi ................ 304 8. Funkcje organizacji międzynarodowych .............. 307 9. Przywileje i immunitety....................307 10. Status prawny, przywileje i immunitety NATO............312 Rozdział X. AKTY DYPLOMACJI, DYPLOMACJA KONFERENCYJNA, JĘZYK DYPLOMATYCZNY, KURTUAZJA MIĘDZYNARODOWA, PROTOKÓŁ DYPLOMATYCZNY ORAZ KORESPONDENCJA DYPLOMATYCZNA .... 317 1. Akty dyplomacji ......................317 2. Dyplomacja konferencyjna (parlamentarna)..............318 a. Pojęcie dyplomacji konferencyjnej — 318; b. Konferencje międzynarodowe — 319; c. Delegacje na rokowania wielostronne i konferencje — 325; d. Pełnomocnictwa — 326; e. Instrukcje negocjacyjne — 328 3. Język dyplomatyczny .....................328 4. Kurtuazja międzynarodowa oraz protokół dyplomatyczny .........330 5. Korespondencja dyplomatyczna .................333 a. Ogólne zasady odnoszące się do korespondencji dyplomatycznej — 333; b. Korespondencja na szczeblu państwa, szefa i członków rządu — 334 f3uzaLiBuiO[dXp ifsiiu E!iuo)Z3 zazjd qjLiue]tisiKq ifaifunj sraai o mo^uiisojs smizpsrzp a\ i qoXzarepodso8 Mgjpinsois ifoouiojd scmzpsizp m Z(,L ¦ ¦ • ¦ ¦ fauzjpiMod i fankom iStijSaz aiuizpaizp m aoreinsuo^ afo^unj ¦ 16^ — o3siuB]nsuo^ npSziti ni^zodap op araB^ouittzij ¦} '.}(,L — ijsiejro); pjsido 3[S3j^ez /a 3uiB]nsuo!( sfb^ung a '.()(,L — q3^Mo^pBds q3EMEjds iv\ 3iLiB|nsuo)( sb^ung p ¦68L — BzsniiBlou ifDipinj 08311111 [nsuo^ E^cupszm zszjd Eqo o Efo^utit ¦ ¦ o§3XUBinsuo)] npSzin niiizodsp op i !]3iBjro) 1 pjsido 'q3XMO!(pBds q»EMEjds m zbjo o33U]irt\i(D nuEis E)|iUp3ZJIl 'U!i(u|BlJBJOU 'uii^MOpBS ¦lUi(ufX3BJ]S[UIlllpE 3ZJ3]!lEJBqD O 3UJE[nSUO!( Sf3i|unj L 9ŁE................ 9LL................3MMViaSNOS 3f3MNni AIX M LlL..................... touBinsuon sndjo^ *[[ ZLi...................... f3iuB[nsucq 1 fau 01 zbjo oSsuiPinsuo^ npSz. QiL............qcii(ujB|nsuon MopSzin 69L................ oSaujEMiid npuosjad siMoipiofz^ 9 ....... IUIB|nSUO)| ^OlUp&ZJfl L ftg^iuMojapj ^sb[^ z 1 auoSsiBU xjoi zbjo sujbiiisuoh f.piai[\ \ I9L......................... H3AM ifavznvaa awbjs oa anyoho nix t»r : E ¦ ¦ ¦ o83UJB(llSUO^ (3A\ojouoq aiusiMOUBisfi 9 gcL......o33iuB(nsuo!| npSzin Eqizp3is | BujB|nsuo)j pais '^lUBynsuo^ 3&J))O L ^CL ¦ O83UIE]11SUO)( ll85j)(O [ Xq[Zp3[S '^SE[^ O33f ¦O§3UXE|nSU0^ npSzjn 3IU31MOUBJSfJ 'p \CL...............EIUEUZI1 BMBjds E 31LIB|nSU0^ IJjUnSOJg L \CL.................. ^n[B|nSUO^ EMBld $fL ¦ ¦ - ¦ (in]EItlSUO)( B^Bjd" BpSSM^ ZKJO 3IUBMXZBIMBU q31 [ 3UJB(nSUO^ I 6frL.......H3AMBVTaSNC CfL................. o83UJE|nSUO3( EMEjd tyL................o83UIB|HSUO)( EMEjd BjpOJZ I 31331 QpL .................. XuZ3^IOlSiq SltlBZ I BMZEfJ ' V lyy uy" PISP5 8 '„Sam/ fyfAO\QH[ ui3V[E" eubmz -E 3IUE.TCH featefnpiMazid '(^uozsojdazjd apsAzjom (E)soz jioij ied b) smbisii Bujepads (feKzid pjspiSiiE eąuiB o3sf 35Ou|EJ)^]ara bu nq3euiEz qaLuuirt\ eiurib^h oSsumosojs Sis oSsdbIbSkuiop 'bjioij bies ifoipai (anso ozpjEq !)3jn))Sy\\ ^L1 mi o(Xq siu pmraso fai oa 'Euuy t!MO[9.q e ifsog uiann izpSiui wojpjnsois EiU3zsio3od oSsuzobuz op (izpRMOjdop U3) luapfoui s Z3Zld ^J&IUpEdEU (B1SOZ BIOpGŁBąuiB ' oSaoqo eu SnSB3 'MZJ JlyyiOUBJS BA1O]!1B4 E)SOd o:[Ef cjBmniiBai aiuszsureu ez znf i i|or^sf3doiti3 *m niAX \ DAX JO}VJO---- HDpjslsdo 'Bjnzsoiq) zlu' MOS p EfElLU n/ilBJ M ¦ znf bjeiui * IAX M (6~L s w qoXzsAU3id z ui^upaf ąn\ ui^zsMiaid 3Z ' SUBM^UI^ZJJll I zszid EuozjOA\in S D3|UO3) pod ^EUpsfscS JElMEfOCl [ i|Bf ¦auzjXiBUir.;The Diplomatir. RdationsActi.30 wrzeSnia 1978 r, opierający się na postanowieniach Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r„ a także Dekret prezydenta Ukrainy z 10 czerwca 1993 r. dotyczącej funkcjonowania przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych państw obcych na Ukrainie. 13 W literaturze przedmiotu przytaczana jest np. argumentacja zawarta w decyzji Sądu Najwyższego Polski z 1925 r. w sprawie Montwid — Białozór przeciwko włoskiemu attache wojskowemu Ivaldiemu — dotycząca immunitetu dyplomatycznego tego ostatniego, w szczególności stwierdzająca, iż dyplomata nie może sam zrzec się bez zgody swego rządu immunitetu, jako wypływającego i. idei suwerenności i konieczności zachowania obrotu międzynarodowego, a więc nie będącego przywilejem osobistym dyplomaty, lecz samego państwa — por. m.in.: E. Satow, A Guide to Diplomatic Practice, Lon-don 1958, s. 199. 14 Regulamin stanowił siedemnasty załącznik do Traktatu Wiedeńskiego z dnia 9 kwietnia 1815 r. Przedstawiciele ośmiu wówczas wiodących państw (Austria. Francja, Hiszpania. Wielka Brytania, Portugalia, Prusy, Rosja i Szwecja) — przyjęli regulamin o rangach przedstawicieli dyplomatycznych „aby zapobiec trudnościom, które częslo się pojawiały i które mogłyby się pojawiać z powodu sporów o pierwszeństwo" — czyli tzw. pritenńons de preseance. 34 /. Nazwa i rys historyczny. - przyczynił się do demokratyzacji prawa dyplomatycznego, a szczególnie uznani zasady suwerennej równości państw. Tak na przykład Regulamin, ustalając trzy klas; szefów misji dyplomatycznych, wprowadził zasadę, że miejsce przedstawicie), dyplomatycznego w każdej klasie, a więc i jego miejsce w porządku pierwszeństwa określane jest, z wyjątkiem przedstawiciela Stolicy Apostolskiej, według dat1 urzędowej notyfikacji przybycia przedstawiciela dyplomatycznego do państw, przyjmującego, a nie na podstawie innych, głównie politycznych kryteriów, jak ti przeważnie bywało do tego czasu. Postanowienia Regulaminu spotykały się w zasadzie, z powszechnym przyjęciem również ze strony państw nie będących jegi sygnatariuszami. Protokół Kongresu Akwizgrańskiego z dnia 21 października 18181 stanowił pewne, nieznaczne uzupełnienie Regulaminu wiedeńskiego, a mianowicie .„.^prowadził jeszcze jedną klasę przedstawicieli dyplomatycznych: klasę ministra -rezydenta, zajmującego miejsce między posłem a charge d'affaires. Nie odegrał oi jednak większej rolir~--------- Na tym faktycznie zakończyła się ta częściowa, oficjalna kodyfikacja praw; dyplomatycznego w XIX w., którą nie objęto m.in. przywilejów i immunitetów W drugiej połowie XIX w. i w pierwszej połowie XX w. Instytut Praw; Międzynarodowego2^ oraz poszczególni wybitni prawnicy-6 podejmowali jednał pewne wysiłki zmierzające do uporządkowania i opracowania projektów, któn mogłyby stanowić podstawę do takiej kodyfikacji. Jednakże dopiero w 1928 r. n; VI Konferencji Unii panamerykańskiej w Hawanie zostajaj)rzyjęta Konwencji o agentach dyplomatycznych. Była to pierwsza próba kompleksowej kodyfikacj ' prawa dyplomatycznego, gdyż oprócz postanowień o klasach i rangach regulował; ona także zagadnienia prawa legacji, przywilejów i immunitetów, jak równie; w pewnej mierze status misji specjalnych, a więc dyplomacji ad koc. Obecnie większość państw amerykańskich — stron Konwencji Hawańskiej — uczestnicz} jednocześnie w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., bowiem postanowienia tycł konwencji nie są ze sobą sprzeczne, lecz raczej uzupełniają sie. Wiele zasad zawartych w Konwencji Hawańskiej, szczególnie dotyczących prawa legacji oraz przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, znalazło następnie potwierdzenie we współczesnym prawie dyplomatycznym, a przede wszystkiir w Konwencji Wiedeńskiej z 196f r. o stosunkach dyplomatycznych. Konwencja Hawańska ma jednak charakter ściśle regionalny, a ratyfikowało ją tylko 15 państw Nie ratyfikowały jej m.in. Stany Zjednoczone. !J Instylul Prawa Międzynarodowego dyskutował te kwestię m.in. na swej sesji w Cambridge w 1895 r., przyjmując projekt regulaminu, składający się z 17 artykułów, dotyczących głównie przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Instytut powróci! do tej tematyki w 1929 r., unowocześniając odpowiednio projekt regulaminu z 1895 r. i opierając przywileje i immunitety, w zasadzie, na interesie funkcji. W 1932 r. na Uniwersytecie Harwardzkim opracowany został projekt konwencji o przywilejach i immunitetach dyplomatycznych — por.: AJIL, kwiecień 1932 r. "' Zob. J. Bluntschli, Das modernę Wólkerrecht der zivilisierten Staaten als Rechtbuch dargestellt, 1868; D. Field, Outlines ofan International Code, 1876: P. Fiore, //, Dirilio Internationale codoftcatw e ta sua sanzione giuridica, Torino 1898. Kodyfikacja prawa dyplomatycznego 35 W ramach Ligi Narodów Komitet Ekspertów ds. Kodyfikacji Prawa Międzynarodowego włączył w 1925 r. do planu prac kodyfikacyjnych dwa zagadnienia z dziedziny prawa dyplomatycznego: klasy oraz przywileje i immunitety przedstawicieli dyplomatycznych, większość krajów wypowiedziała się jednak przeciwko zmianom w istniejącej praktyce prawa dyplomatycznego27. Wobec tego problematyka ta nie pojawiła się na konferencji kodyfikacyjnej w 1930 r. i od tej pory aż do okresu po drugiej wojnie światowej nie stała się przedmiotem prac kodyfikacyjnych. Po drugiej wojnie światowej, szczególnie w związku z rozwojem organizacji międzynarodowych, na porządku dziennym stanęła sprawa opracowania, dla nich samych i funkcjonariuszy tych organizacji oraz przedstawicieli państw przy nich akredytowanych, odpowiedniego zakresu przywilejów i immunitetów. Wobec nich bowiem nie mogły być stosowane w całej rozciągłości klasyczne reguły prawa dyplomatycznego. Dlatego też w ramach ONZ przyjęto dwie konwencje powszechne: Konwencję z dnia 13 lutego 1946 r. o przywilejach i immunitetach ONZ oraz Konwencję z dnia 21 listopada 1947 r. o przywilejach i immunitetach organizacji wyspecjalizowanych.. Odegrały one jednak znaczną rolę, służąc jako wzór do regulowania statusu wielu organizacji międzynarodowych. W roku 1949 Komisja Prawa Międzynarodowego (KPM) na swym pierwszym posiedzeniu wybrała prawo dyplomatyczne jako tę dziedzinę prawa międzynarodowego, która dojrzała do kodyfikacji. Zgromadzenie Ogólne NZ uchwaliło w 1952 r. rezolucję zobowiązującą Komisję do opracowania zasad kodyfikacji prawa dyplomatycznego. Prace nad wstępnym projektem konwencji zostały zakończone w 1958 r. Zgromadzenie Ogólne NZ podjęto w 1959 r, decyzje zwołania konferencji dyplomatycznej w sprawie przyjęcia ostatecznego tekstu konwencji. Konferencja obradowała w Wiedniu w 1961 r. przyjmując dnia 18 kwietnia 1961 r. liczący 53 artykuły wielostronny akt międzynarodowy, zwany Konwencją Wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych. Konferencja opracowała także dwa protokoły fakultatywne: w sprawie nabycia obywatelstwa oraz w sprawie obowiązkowego załatwiania sporów wynikłych na tle stosowania postanowień Konwencji. Konwencja weszła w życie dnia 24 kwietnia 1964 r. W przeważającej mierze skodyfikowała ona istniejące już i ukształtowane w ciągu stuleci normy międzynarodowego prawa zwyczajowego, dotyczące jednak tylko „klasycznej" dyplomacji bilateralnej, realizowanej za pośrednictwem stałych misji dyplomatycznych (ambasad, poselstw), Jednakowoż nie ograniczyła się tylko do kodyfikacji istniejących norm zwyczajowych, lecz wyraziła i potwierdziła w wielu wypadkach także nowe lendencje i nową praktykę w prawie dyplomatycznym, co znalazło m.in. wyraz w przyjęciu słusznego założenia, że przywileje i immunitety przysługują państwu, a nie poszczególnym osobom, i że zakres ich powinien się opierać na zasadzie funkcjonalnej. Tendencje te znalazły również potwierdzenie w określeniu najważ- 11 Por. League ofNaiions. Committee of Experts for Pro%ressive Codiflcation of International Law, Second Report of the Council ofThe League ofNaiions., Dec. vo. 4, 1928. 36 /. Nazwa i rys historyczni niejszych funkcji dyplomatycznych, w tym przyznaniu misjom dyplomatyczny możliwości wykonywania funkcji konsularnych. Uwzględniały także postęp w ro woju techniki (m.in. możliwość przekazu poczty kurierskiej samolotem), w rozwo stosunków społecznych (sprawa ubezpieczeń społecznych) itp. Przyjęcie Konwent przyczyniło się w odczuwalny sposób do ujednolicenia praktyki dyplomatyczn i stosowania norm prawa dyplomatycznego także przez liczne nowe państwa, któ niedawno pojawiły się na arenie międzynarodowej. Duże znaczenie miało uregulowanie przez Konwencję dziedzin, w któryt praktyka była niejednolita, a nierzadko sprzeczna, szczególnie w zakresie: przywil jów i immunitetów, głównie immunitetu od jurysdykcji cywilnej, określenia statui personelu administracyjnego i technicznego, statusu obywateli państwa prz jmującego lub trzeciego, zatrudnionych w charakterze członków misji dyplomatyc nej państwa wysyłającego itp. Dzięki tej Konwencji m.in. wiele kwestii, zwłaszc; z dziedziny zwolnień od kontroli i opłat celnych, podatkowych i innych, opierającyc się do tego czasu na niepewnych podstawach kurtuazji międzynarodowej i zasadź wzajemności, zostało przekształconych w jednoznacznie wiążące normy prawn międzynarodowe. Konwencja nie skodyfikowała jednak wszystkich kwestii z zakresu prakty dyplomatycznej, potwierdzając we wstępie, że normy międzynarodowego prav zwyczajowego obowiązują nadal w sprawach, które nie zostały wyraźnie uregulow ne jej postanowieniami. Kodyfikacja norm prawa dyplomatycznego w Konwent miała też znaczenie precedensowe, gdyż wiele jej sformułowań i postanowień zosta wprowadzonych do innych późniejszych aktów prawnomiędzynarodowych28 reguli jących m.in. status służby konsularnej, misji specjalnych, przedstawicieli państ w organizacjach międzynarodowych, jak również do aktów prawa wewnętrzneg Dlatego też, mimo pewnych niedostatków i luk, jak np. w sprawie statusu kurie i poczty dyplomatycznej, braku bliższego określenia mienia ambasady i jej statu: itd., Konwencja Wiedeńska z 1961 r. stanowi zasadniczy krok w postępowy rozwoju prawa dyplomatycznego, stając się punktem wyjściowym i wzorce w kodyfikacji innych dziedzin. Przyczyniła się ona do dalszej demokratyzacji prav dyplomatycznego, uznając za podstawę całkowitą równość państw, niedyskrymin cję i niemieszanie się do spraw wewnętrznych innych państw oraz poszanowanie i< godności. W Konwencji tej obok fundamentalnej zasady, jaką jest suwerenna równo, państw, znalazły potwierdzenie także tak zasadnicze i postępowe funkcje wspólcze nej dyplomacji, jak działanie na rzecz utrzymania pokoju i bezpieczeństv międzynarodowego oraz rozwoju przyjaznych stosunków między narodami i pa. "s Postanowienia Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. znajdują zastosowanie lakże poza dyplomat bilateralną. Na przykład Dokument Końcowy Konferencji Sztokholmskiej, który wszedł w żyt 1 ilycznia 1987 r., przyznaje — przewidzianym w nim obserwatorom i inspektorom na czas wykonywar ich funkcji — przywileje i immunitety określone w tej Konwencji. W maju 1999 r. jej stronami było 1 państw. i. Kodyfikacja prawa dyplomatycznego 37 stwami bez względu na odmienność ich systemów ustrojowych i społecznych. Konwencja ta jest obecnie prawdziwie uniwersalnym aktem prawnoiniędzynarodo-wym, stając się jednocześnie wykładnikiem prawa zwyczajowego dla państw, które nie są jeszcze jej stronami2". Dlatego też przyjęcie Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. było doniosłym, przełomowym wydarzeniem w długiej historii kształtowania się zasad i norm prawa dyplomatycznego. Zrodził się bowiem po raz pierwszy instrument kompleksowo kodyfikujący i systematyzujący zespół norm prawnych w dziedzinie stosunków dyplomatycznych, zwłaszcza przywilejów i immunitetów, koniecznych do swobodnego wypełniania funkcji dyplomatycznych. Ten doniosły akt prawnomiędzynarodo-wy rozstrzygnął szereg problemów praktycznych pojawiających się w stosunkach między państwem wysyłającym i państwem przyjmującym, przyczyniając się do wzmocnienia zasady suwerennej równości państw i pokojowych konstruktywnych stosunków między nimi. W związku ze zdarzającymi się niekiedy drastycznymi naruszeniami po-sianowień Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. bardzo istotną kwestią jest konsekwentna realizacja jej postanowień, podobnie zresztą jak i innych konwencji w tym przedmiocie. W tym aspekcie duże praktyczne znaczenie miałaby ratyfikacja przez wszystkie strony Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Protokołu Fakultatywnego dotyczącego Obowiązkowego Załatwiania Sporów Międzynarodowych przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze, który w sposób bezstronny rozstrzygałby spory powstałe na tle naruszeń przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, a więc m.in. niezależnie od tego, czy chodzi o małe, średnie czy też wielkie państwo (mocarstwo). Protokół ten stanowi załącznik do Konwencji Wiedeńskiej z 1961 roku. Nie spotkał się jednak z szerszym przyjęciem. W roku 1997 jego stronami było 61 państw. Podobnie nie spotkał się z większym zainteresowaniem także drugi dokument. Protokół fakultatywny do Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. dotyczący nabycia obywatelstwa. Jego celem jest głównie wyeliminowanie pojawiających się problemów na tle obowiązywania w niektórych państwach, m.in. USA, Wielkiej Brytanii, zasady ius soli. W roku 1966 stronami tegoż Protokółu było 48 państw. Mimo zgłoszenia wielu projektów. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie zdołała uregulować sprawy statusu misji specjalnych. Prace kodyfikacyjne w tej ważnej dziedzinie współczesnej dyplomacji trwały jednak nadal i po kilku latach zakończyły się w 1969 r., gdy Zgromadzenie Ogólne NZ zaakceptowało Konwencję o misjach specjalnych, wzorującą się na Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Pewną nowością było zaakcentowanie w niej specjalnego uprzywilejowanego statusu osobistości wysokiej rangi państwowej. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych znacznie wzrosła liczba zamachów na nietykalność osób korzystających z międzynarodowych przywilejów Polska ratyfikowała Konwencję 17 września 1981 r„ Dz.U. z 1982r. nr 13, poz. 98 — załącznik. 38 /, Nazwa i rys historyczni O i immunitetów. Dlatego też zarysowała się konieczność wzmożenia ochrony tyi osób, oparta na międzynarodowych normach prawnych. Inicjatywa opracowań odpowiedniej konwencji została zaaprobowana na XXVI sesji Zgromadzeń Ogólnego NZ rezolucją z dnia 3 grudnia 1971 r. KPM opracowała proje odpowiedniej konwencji. Dnia 14 grudnia 1973 r. Zgromadzenie Ogólne NZprzyję na podstawie specjalnej rezolucji ostateczny tekst Konwencji o zapobiegan i karaniu przestępstw przeciwko ^obomjcprzystającym z ochrony międzynarodi ^^ej^włacznie zj>rzedstawicielami dyplomatycznymi. Znaczną nowością w dotyc czasowej" praktyce ONZ stało się przyjęcie w Konwencji (art. 14) tzw. klauzi „wszystkich państw", oznaczającej, że do Konwencji mogą przystąpić wszystk państwa świata w odróżnieniu od poprzednich, ograniczających uczestnictwo tylt do pańslw będących członkami ONZ i organizacji systemu ONZ. W związku z rozwojem tzw. dyplomacji wielostronnej i wzrostem liczt organizacji międzynarodowych oraz częstym zwoływaniem różnych konferenc międzynarodowych, dużego znaczenia nabrała również sprawa opracowania jedm litej konwencji w sprawie statusu przedstawicieli państw w organizacjach miedz; narodowych i na konferencje międzynarodowe. Istniały wprawdzie przepisy w t< dziedzinie, jednakże były one niekompletne i rozrzucone w różnych aktac prawnomiędzynarodowych. Dlatego też już w 1958 r. Zgromadzenie Ogólne N: podjęto uchwałę zobowiązującą KPM do opracowania odpowiedniego projekt jednolitej konwencji. Dnia 14 marca 1975 r. została zwołana do Wiednia konferencja ONZ z udziałer 83 państw, która przyjęła Konwencję w sprawie statusu przedstawicieli pafist\ w organizacjach międzynarodowych, jednakże tylko w organizacjach o charakterz uniwersalnym. Kwestia obserwatorów wywołała znaczne kontrowersje przed i n samej konferencji wiedeńskiej. Chodziło głównie o obserwatorów ze strony ruchóv narodowyzwoleńczych. Wiele państw zachodnich sprzeciwiało się przyznaniu im n, konferencji statusu obserwatorów i w ten sposób zrównania ich z obserwatoram reprezentującymi rządy, tzn. nadaniu im charakteru oficjalnego. Kwestia ta wprowa dzana była do porządku dziennego kolejnych sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ. W sumie jednak Konwencja Wiedeńska z 1975 r. stanowi dalszy, znaczący kroi w budowie podstaw prawnych dla działalności dyplomacji wielostronnej, od grywającej coraz większą rolę w stosunkach międzynarodowych. Skodyfikowała on; bowiem w jednym akcie zasady i normy zapewniające stałym przedstawicielstwoir państw przy organizacjach międzynarodowych o charakterze uniwersalnym ora; delegacjom uczestniczącym doraźnie w sesjach i zwoływanych konferencjach odpowiednie warunki zapewniające swobodne wykonywanie ich funkcji. W związku ze zdarzającymi się nie tak rzadko przypadkami różnych ataków n; członków personelu ONZ uczestniczących w coraz liczniejszych operacjach pokojowych Narodów Zjednoczonych, np. w Bośni i Hercegowinie i konieczności wzmożenia ochrony tego personelu — Zgromadzenie Ogólne NZ przyjęło w dnii 6 grudnia 1994 r. Konwencje o bezpieczeństwie personelu ONZ i personeli 6. Kodyfikacja prawa dyplomatycznego współdziałającego. Konwencja ta określa m.in. zasady odpowiedzialności osób popełniających przestępstwa wobec członków tegoż personelu i zobowiązuje państwa do zapewnienia jego ochrony i bezpieczeństwa jednocześnie przewidując podejmowanie w tym celu szeregu kroków praktycznych. Na uwagę zasługuje także fakt, że w ONZ kontynuowane są wieloletnie prace nad kodyfikacją norm dotyczących statusu kuriera i poczty dyplomatycznej przewożonej także bez kuriera, które mają być ujęte w formie odrębnej konwencji międzynarodowej wraz z dwoma załącznikami dotyczącymi kurierów i poczty misji specjalnych oraz organizacji międzynarodowych o charakterze uniwersalnym. Po wielu latach został opracowany projekt takiej konwencji, którego „drugie czytanie" odbyło się w toku 41 sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ. Pojawił się także wniosek Komisji Prawa Międzynarodowego postulujący zwołanie konferencji międzynarodowej celem przyjęcia konwencji. W roku 1995 Zgromadzenie Ogólne NZ postanowiło poddać projekt artykułów przyszłej konwencji przyjętych przez KPM w 1989 r. do oceny państw członkowskich ONZ. Rozdział II ORGANY WEWNĘTRZNE I ZEWNĘTRZNE PAŃSTW DO SPRAW STOSUNKÓW MIĘDZYNARODOWYCH 1. Pojęcie i podział Państwo jako podmiot prawa międzynarodowego, szczególnie w epoce współ czesnej, praktycznie nie mogłoby istnieć bez utrzymywania i rozwijania stosunkó\ z innymi podmiotami prawa międzynarodowego. Dlatego też, aby móc realizować t stosunki i w ogóle funkcje zewnętrzne państwa, konieczne jest istnienie odpowied nich organów i aparatu państwowego oraz regulowanie ich działalności, nie tylko n; podstawie norm prawa wewnętrznego, lecz również międzynarodowego. W płasz czyźnie międzynarodowej jedynie państwo reprezentuje całość swoich interesów i n; nim jako całości spoczywa odpowiedzialność międzynarodowa z tytułu prowadzone przez nie działalności. Państwo bowiem występuje na zewnątrz jako całość niepodzielna. Polityka zagraniczna, będąca przedłużeniem polityki wewnętrzne państwa oraz funkcje dyplomatyczne realizowane są przez organy uprawnione ni podstawie norm prawa wewnętrznego i międzynarodowego do reprezentowania państwa w stosunkach międzynarodowych. Najwyższe organy państwowe, mające kompetencje w sprawach stosunków międzynarodowych, można ogólnie podzielić na: a) organy ustalające wolę i zasady polityki państwa w dziedzinie jego stosunków międzynarodowych, do których zalicza się głównie parlament lub inne ciała spełniające jego rolę, b) organy powołane do realizacji i wyrażania ze skutkiem prawnym tej woli, do których należeć będą przede wszystkim: szef państwa, szef rządu, minister spraw zagranicznych, którzy nie potrzebują specjalnych pełnomocnictw od parlamentu (z wyjątkiem specyficznych sytuacji) do występowania jako organy państwa w stosunkach międzynarodowych. Organy o kompetencjach w zakresie stosunków międzynarodowych dzielą się na wewnętrzne, czyli działające i mające swą stałą siedzibę w granicach państwa, i zewnętrzne, czyli działające poza granicami państwa. Ustawodawstwo wewnętrzne określa organy (i ich kompetencje) upoważnione do realizacji stosunków między- J, Pojęcie i podział ' ¦'- ¦* t^ >¦--.* ><-..j . 41 narodowych państwa w ogóle, lub w poszczególnych dziedzinach. Organy te są właściwe do reprezentowania państwa i jego interesów. Ich działalność w płaszczyźnie prawa międzynarodowego traktowana jest jako wyraz woli państwa. Oświadczenia i działalność tych organów, wyrażających wolę państwa, są zobowiązujące dla państwa i pociągają za sobą jego odpowiedzialność międzynarodową z tytułu ich działania lub zaniechania. Upoważnienie wewnątrz kraju tych organów do działania i zaciągania zobowiązań w stosunkach międzynarodowych wynika z określonych wewnętrznych aktów ustawodawczych, a przede wszystkim z konstytucji, a także aktów niższego rzędu, jak ustawa, rozporządzenie, pełnomocnictwo, listy uwierzytelniające, listy komisyjne itd., oraz umów międzynarodowych1. Jeśli chodzi o organy działające za granicą, to ich działalność i struktura opiera się na wypracowanyrfTw ciągu stuleci systemie organizacyjnym. Ich stan liczebny, a także w pewnym stopniu organizacja wewnętrzna zależy od woli państwa, tradycji i specyfiki jego interesów oraz możliwości finansowych. Tak na przykład, mogą one być bardziej lub mniej rozbudowane, posiadać specjalne komórki organizacyjne do realizacji określonych celów, większą lub szczuplejszą obsadę personalną itd. Dzielą się one na stałe i tymczasowe. Do stałych zalicza się: ambasady, poselstwa, urzędy konsularne, stałe misje"prźy "Organizacjach międzynarodowych i inne stałe przedstawicielstwa i misje. Do tymczasowych zaticzane są zazwyczaj wszelkie misje ad hoc .o charakterze dyplomatycznym, jak na przykład delegacje biorące udział w konferencjach międzynarodowych, organizacjach międzynarodowych, rokowaniach, przedstawiciele państwa w różnych komisjach międzynarodowych oraz inne misje specjalne. Tymczasowymi organami są także oddziały wojskowe oraz okręty wojenne państw znajdujące się poza: granicami państwa wysyłającego. Rolę Tymczasowych organów reprezentujących państwo za granicą_spełnia również głowa "państwa, szef rzą3u7rmniśter~spraw zagranicznych i inni ministrowie podczas ich tymczasowego pobytu za granicą, na przykład w misji specjalnej, korzystając przy tym na podstawie prawa traktatowego i zwyczajowego z uprzywilejowanego statusu międzynarodowego. Coraz szerzej w praktyce funkcjonuje też nowa kategoria dyplomacji, tzw. pseudodyplomacja lub „paradyplomacja", polegająca na powierzaniu pełnienia niektórych funkcji dyplomatycznych osobom spoza oficjalnej służby dyplomatycznej lub konsularnej, lub instytucjom nierzadko półoficjalnym, a nawet prywatnym, zwłaszcza w sytuacjach braku stosunków dyplomatycznych między danymi państwami. 1 1 Jak potwierdza praktyka państw, w lym polska, istotną kwestią jest możliwie Ścisłe określenie zakresu kompetencji organów władzy państwowej w odniesieniu do polityki zagranicznej i dyplomacji. Tak np. w latach 1990-1997 w Polsce pojawiły się spory kompelencyjne w tej dziedzinie, głównie między resortami spraw zagranicznych i obrony oraz prezydentem i premierem. MSZ było wówczas jednym z tzw. prezydenckich resortów. Jak w zwiuzku z tym pisał J.M. Nnwakowski: „Wszystkie te ośrodki władzy próbują realizować swoją własną politykę zagraniczną, co powoduje wpadanie w pułapkę sprzecznych oświadczeń i sporów odbywanych na oczach opinii zagranicznej" — „Życie Warszawy" z 21 marca 1992 r. 42 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowyct 2. Organy wewnętrzne o kompetencjach w zakresie stosunków międzynarodowych a. Parlament. Do kompetencji parlamentu, jako najwyższego organu reprezentującego" Wolę, interesy i suwerenne prawa narodu, należą również sprawj zagraniczne państwa. Konstytucja zazwyczaj określa treść i zakres uprawnień parlamentu w dziedzinie wykonywania zewnętrznych funkcji państwa. Zakres tych kompetencji jest różny i zależy w dużej mierze od ustroju danego państwa, rozwoju demokracji, tradycji itp. W większości państw do parlamentu należy ogólny nadzói i uchwalanie głównych kierunków polityki zagranicznej, a nie prowadzenie praktycznej działalności w tej dziedzinie. Ponadto, parlament decyduje lub uczestniczy w wyborze takich najwyższych organów państwowych, jak: głowa państwa, szef rządu, członkowie rządu, w tym minister spraw zagranicznych. W niektÓFych państwach nominacja szefów misji dyplomatycznych wymaga zgody parlamentu, na przykład w Stanach Zjednoczonych — zgody Senatu. W ostatnich latach parlamenty rozwijają także bardziej bezpośrednią działalność międzynarodową na rzecz pokoju i współpracy międzynarodowej. Działają one bądź w zakresie bilateralnym, bądź multilateralnym — w ramach Unii Międzyparlamentarnej. Parlamenty lub ich przewodniczący (marszałkowie, speakerzy itp.), przewodniczący poszczególnych izb i komisji, nierzadko występują z własnymi orędziami, oświadczeniami, apelami itp., dotyczącymi aktualnych wydarzeń międzynarodowych czy też z dziedziny polityki zagranicznej własnego państwa. Jednakże główna rolajakąspełniaparlament w dziedzinie stosunków międzynarodowych,, sprowadza się do nadzoru, ustalania kierunków i zatwierdzania założeń polityki zagranicznej przedstawionych przez rząd. Parlament, zwłaszcza w państwie demokratycznym, ma zasadnicze uprawnienia w sferze stosunków międzynarodowych, głównie takich, jak: zatwierdzanie umów międzynarodowych, uchwalanie budżetu resortu spraw zagranicznych, sprawowanie kontroli nad rządem, zazwyczaj poprzez interpelacje posłów i dyskusje na forum parlamentu. Ważną rolę kontroli parlamentu nad resortem spraw zagranicznych spełnia także komisja spraw zagranicznych danego parlamentu. Tak na przykład Sejm RP uchwala ustawy normujące wiele spraw dotyczących obrotu międzynarodowego państwa, struktury i działalności organów państwowych, w tym ich tworzenia i znoszenia oraz m.in. zakres działania ministra spraw zagranicznych. Sejm sprawuje funkcje ogólnego nadzoru i kontroli parlamentarnej nad polityką zagraniczną państwa, wysłuchuje exposć ministra spraw zagranicznych. Premier lub ministrowie zobowiązani są do udzielania odpowiedzi na interpelacje posłów z zakresu polityki zagranicznej. Sejm zatwierdza także budżet na cele służby zagramczngjPolski. W Sejmie i Senacie istnieją komisje zajmujące się stosunkami zagranicznymi Polski, m.in. Komisja Spraw Zagranicznych i Komisja Handlu Zagranicznego. Sejm posiada także niektóre ważne kompetencje dotyczące polityki zagranicznej, np. decyduje o stanie wojny w razie zbrojnego napadu na Polskę, albo, gdy z umów międzynarodowych wynika konieczność wspólnej obrony przeciwko agresji. W ostatnich 2. Organy wewnętrzne o kompetencjach w zakresie stosunków międzynarodowych 43 latach wprowadzono też praktykę przesłuchiwania i opiniowania przez Komisje Spraw Zagranicznych Sejmu kandydatów na ambasadorów RP. Opinia Komisji ma jednak charakter doradczy i nie musi wpływać na decyzję prezydenta. b. Głowa państwa. Wśród organów państwowych upoważnionych do wyrażania woli pafisfwa w stosunkach zewnętrznych głowa państwa zajmuje szczególne miejsce. Jest to wynik wielowiekowej tradycji, gdyż w dawnych czasach osoba głowy państwa uważana była za suwerena i faktycznie za podmiot prawa międzynarodowego, natomiast obecnie jest ona tylko jednym z organów konstytucyjnych państwa. W zależności od ustroju państwowego obowiązującego w danym państwie, głowa państwa może być jednoosobowa (król, prezydent) lub może ją stanowić ciało zbiorowe. Zgodnie z przeważającą praktyką międzynarodową, znajdującą oparcie w zwyczajowym prawie międzynarodowym, głowa państwa bez względu na to, czy jest jednoosobowa czy też kolegialna, reprezentuje państwo w stosunkach miedzy-.narodowych, czyli posiada, jak to się określa, kompetencje międzynarodowe i prawo przedstawicielstwa wszechstronnego, czyli pełnego prawa do reprezentowania -państwa w stosunkach zewnętrznych, t/w. ius representationis omnimodae, do czego mc musi mieć specjalnego pełnomocnictwa. Kompetencje głowy państwa w zakresie stosunków międzynarodowych opierają się na normie prawa zwyczajowego i konstytucji, zgodnie z którymi oświadczenie głowy państwa w sprawach międzynarodowych jest równoznaczne z oświadczeniem woli państwa i powoduje powstanie skutków prawnych w stosunkach międzynarodowych. Uprawnienia głowy państwa zależą w dużej mierze od ustroju państwowego panującego w danym kraju, a więc od tego, czy jest to system rządów prezydenckich, kanclerskich, lub też, jak np. w Polsce parlamentamo-gabinetowy ze znaczną władzą prezydenta. W systemie prezydenckim władza wykonawcza i decydujący głos w polityce zagranicznej należą do prezydenta. Na przykład, prezydent Stanów Zjednoczonych ma szczególne uprawnienia w tej dziedzinie pełniąc jednocześnie funkcje należące w wielu państwach do szefa rządu. Także we Francji głowa państwa posiada szerokie kompetencje w dziedzinie stosunków międzynarodowych. Może np. podejmować, podobnie jak prezydent USA, ważne decyzje w sferze polityki zagranicznej bez zgody parlamentu, czy też rządu. Z kolei w systemie kanclerskim, a więc w takich państwach, jak Wielka Brytania i Niemcy, w których główna rola w polityce zagranicznej należy do premierów, głowa państwa (prezydent, król) poza funkcjami reprezentacyjnymi nie posiada w gruncie rzeczy kompetencji w zakresie merytorycznych aspektów polityki zagranicznej państwa i bez zgody rządu nie może podejmować żadnych kroków. Zachowuje jednak swą uświęconą tradycją rolę w dziedzinie stosunków dyplomatycznych i częściowo konsularnych, formalnego powoływania i odwoływania przedstawicieli dyplomatycznych swego państwa1 oraz przyjmowania lis- 2 W wielu państwach głowa państwa powołuje i odwołuje przedstawicieli dyplomatycznych swego państwa bądź na wniosek lub za uprzednią aprobatą premiera, jak to zostało ujęte rn.in, w konstytuc- 44 II. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowy: odwołujących od przedstawicieli dyplomatycznyc tów uwierzytelniających obcych państw. Natomiast w systemie „mieszanym", parlamentarno-gabinetowym skuteczn realizacja założeń polityki zagranicznej zależy w dużej mierze od harmonijneg współdziałania głowy państwa, rządu i parlamentu. System taki panuje np. w Polsc pod rządami nowej Konstytucji z dnia 2 kwietnia 1997 r. W świetle tej Konstytuc Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest najwyższym przedstawicielem Polski i stt na straży suwerenności i bezpieczeństwa Państwa oraz nienaruszalności i niepodziel ności jego terytorium. Zgodnie z art. 133 Konstytucji, Prezydent Rzeczypospolite^ jako reprezentant państwa w stosunkach zewnętrznych m.in. „mianuje i odwołuj pełnomocnych przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej w innych państwach i prz; organizacjach międzynarodowych" oraz „przyjmuje listy uwierzytelniające i od wołujące akredytowanych przy nim przedstawicieli dyplomatycznych innych państv i organizacji międzynarodowych". Zgodnie z praktyką międzynarodową, pod pojęciem „pełnomocnych przed stawicieli RP" należy rozumieć przedstawicieli dyplomatycznych zazwyczaj w ran dze ambasadorów. W zakresie polityki zagranicznej RP Prezydent współdziała z Prezesem Rad; Ministrów i właściwym ministrem. W praktyce oznacza to, że np. w przypadki mianowania i odwoływania „pełnomocnych przedstawicieli" Rzeczypospolitej Polskiej w innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych Prezydeni sprawy te powinien przekonsultować (uzgodnić) z Premierem i Ministrem Spraw Zagranicznych. Kwestia wspomnianego „współdziałania" w zakresie polityki zagranicznej, w tym mianowania i odwoływania przedstawicieli dyplomatycznych Polski w innych państwach i organizacjach międzynarodowych nie została w Konstytucji bliżej określona, co może powodować nieporozumienia kompetencyjne. W ramach uprawnienia wynikającego z Konstytucji Prezydent upoważniony jest do przeprowadzania bezpośrednich rozmów z przedstawicielami innych państw, udziału w spotkaniach na szczycie itp., czyli do uprawiania tzw. osobistej dyplomacji. Ponadto, Prezydent ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe. Obok powyższych Prezydent RP posiada także inne kompetencje w interesującym nas zakresie. Na przykład, na wniosek Ministra Spraw Zagranicznych i za aprobatą Prezesa Rady Ministrów udziela obcym kandydatom na ambasadorów w Polsce agretnent. W razie gdy w jakimś państwie głowa państwa wystawia swym konsulom listy komisyjne, a obcym konsulom udziela exequatur, wówczas także Prezydent RP czyni to samo, na zasadzie wzajemności, w odniesieniu do własnych konsulów w takim państwie, wystawiając im listy komisyjne lub udzielając exequalur konsulom tego państwa w Polsce. jach w Estonii (art. 78) i Albanii (art. 28. Natomiast w USA Prezydent „7a rada. i zgoda. Senatu" mianuje ambasadorów, pełnomocnych (oficjalnych) przedstawicieli i konsulów oraz przyjmuje ambasadorów i pełnomocnych przedstawicieli innych państw (art. II Konstytucji USA). 1, Organy wewnętrzne o kompetencjach w zakresie stosunków międzynarodowych Prezydent RP korzysta także z przysługujących głowie państwa zwyczajowo atrybutów na forum międzynarodowym5. Na koniec warto również odnotować, że »dysozycji Prezydenta RP pozostaje pieczęć państwowa najwyższej rangi w Polsce, filóra wyciskana jest na dokumentach państwowych podpisywanych przez Prezydenta, m.in. na listach uwierzytelniających i odwołujących ambasadorów4. c. Premier i rząd. Zgodnie z przeważającą i znacznie zróżnicowaną praktyką, premier i rząd, na czele którego stoi, jest naczelnym i zarządzającym organem władzy państwowej, ustalającym i realizującym, koordynującym i nadzorującym stosunki państwa z zagranicą. W zależności od ustroju państwowego nierzadko powyższymi kompetencjami „dzieli się" z głową państwa i parlamentem. Jedynie w państwach o „kanclerskim" systemie rządzenia premier, a nie głowa państwa, odpowiada za kreowanie i realizację polityki zagranicznej, np. w Wielkiej Brytanii i Niemczech. W niektórych państwach funkcje szefa państwa i szefa rządu wykonywane są przez tę sama osobę, np. w Stanach Zjednoczonych. Premier, podobnie jak głowa państwa, jest upoważniony, bez specjalnych pełnomocnictw, do prowadzenia rokowań z przedstawicielami obcych państw oraz ma prawo zawierania umów międzynarodowych. Ma więc prawo oświadczenia woli państwa, a to rodzi skutki prawnomiędzynarodowe. Zakres kompetencji premiera w dziedzinie stosunków międzynarodowych państwa zależy w każdym państwie od jego wewnętrznego ustawodawstwa i określony jest zazwyczaj w konstytucji. Przeważającą zasadą jest jednak, że podpisywane przez premiera porozumienia międzynarodowe są zatwierdzane bądź przez sam rząd, bądź też wyższe od niego organy państwowe. Polityka zagraniczna, nad którą premier sprawuje ogólne kierownictwo i nadzór, realizowana jest w praktyce głownie przez ministra spraw zagranicznych i jego resort, jak również za pośrednictwem innych ministrów. Premier jest upoważniony do przeprowadzania bezpośrednio rozmów z przedstawicielami, w tym dyplomatycznymi, obcych państw. Kompetencje w zakresie stosunków międzynarodowych państwa posiada nie tylko premier, lecz również rząd jako ciało kolegialne. Mianuje on delegatów do podpisywania umów rządowych i wystawia im pełnomocnictwa, które są zazwyczaj kontrasygnowane przez ministra spraw zagranicznych. Premier mianuje także delegatów na konferencje międzynarodowe oraz do najważniejszych organów organizacji międzynarodowych. Wpływ szefa rządu na kształtowanie stosunków międzynarodowych państwa uległ w naszych czasach wzmocnieniu, głównie dzięki jego bezpośredniemu udziałowi w spotkaniach ,,na szczycie" oraz w konferencjach międzynarodowych, dzięki niekiedy licznym kontaktom (wymianom wizyt) z szefami rządów innych państw, podczas których często dyskutowane są ważne kwestie, a także podejmowane decyzje z zakresu zewnętrznych funkcji państwa. ' Por. rozdział o misjach specjalnych. " Por. Dekrei z dnia 7 grudnia 1955 r. — Dz.U. nr 47, poz. 314. 46 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowym Na przykład, w Polsce, na podstawie Konstytucji z dnia 2 kwietnia 1997 r., Preze Rady Ministrów i kierowana przez niego Rada Ministrów składająca się opróc premiera z wszystkich ministrów — koordynuje i kontroluje prace organó\ rządowych, a więc także ministerstwa spraw zagranicznych, „prowadzi polityk' wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej Polskiej", „zapewnia bezpieczeństwi zewnętrzne państwa", „sprawuje ogólne kierownictwo w dziedzinie stosunkóv z innymi państwami i organizacjami międzynarodowymi", „zawiera umów; międzynarodowe wymagające ratyfikacji oraz zatwierdza i wypowiada inne umów; międzynarodowe" (art. 146). Zgodnie z art. 148 Konstytucji, premier zapewnia wykonanie polityki Rad) Ministrów i określa sposoby jej wykonania oraz koordynuje i kontroluje pract członków Rady Ministrów, a ministrowie kierujący określonymi działami administracji rządowej wypełniają także zadania wyznaczone im przez Prezesa Radj Ministrów (art. 149). Premier ponosi odpowiedzialność za swą pracę i pracę ministrów przed Sejmem, który udziela lub cofa rządowi wotum zaufania. ¦ Premier w ramach swej Kancelarii dysponuje określonymi komórkami organizacyjnymi i doradcami ds. polityki zagranicznej. Prezes Rady Ministrów zgodnie z odnośnymi przepisami5 ma faktycznie prawo wyrażania lub nie wyrażania zgody na mianowanie lub odwoływanie ambasadorów i starych przedstawicieli przy ONZ. Minister Spraw Zagranicznych występuje bowiem do Prezydenta z wnioskiem 0 mianowanie lub odwołanie oficjalnych przedstawicieli za granicą — za zgodą Prezesa Rady Ministrów. Składa on przy tym swój podpis na akcie mianowania ambasadorów przez Prezydenta RP. Nie kontrasygnuje jednak listów uwierzytelniających ambasadorów. Ponadto, Premier nadaje stopnie służbowe ambasadora ad personom i ministra pełnomocnego. d. Minister spraw zagranicznych. Minister Spraw Zagranicznych i jego resort zajmują szczególne miejsce w dzie~3źinie stosunków zewnętrznych państwa. Minister Spraw Zagranicznych jest członkiem rządu, przed którym odpowiada za działalność kierowanego przez siebie resortu. Do Ministra Spraw Zagranicznych 1 jego resortu —jako ważnego działu administracji państwowej — należy kierowanie i koordynowanie działalności państwa w dziedzinie stosunków zagranicznych oraz realizacja polityki zagranicznej państwa. Minister Spraw Zagranicznych reprezentuje państwo w stosunkach międzynarodowych. Jest on upoważniony do prowadzenia rokowań i zawierania umów bez konieczności posiadania specjalnych pełnomocnictw. Do jego kompetencji należy też utrzymywanie kontaktów zarówno z przedstawicielami dyplomatycznymi akredytowanymi w jego państwie, jak i innymi przedstawicielami obcych państw, zwłaszcza ich „szefami" dyplomacji oraz kierowanie służbą dyploma-tyczno-konsularną swego państwa. Spełnia on niejako funkcje łącznika i pośred- ' Rozporządzenie Rady Ministrów 2 dnia 31 maja 1974 r. i 7. dnia 24 marca 1983 r. Por. Dz.U. z 1983 r. nr 20. 2. Organy wewnętrzne o kompetencjach w zakresie stosunków międzynarodowych 47 nika między przedstawicielami obcych państw z własnym rządem. Na przykład, na podstawie art. 33 Konstytucji Finlandii: „Wszelkie kontakty z innymi państwami lub przedstawicielami dyplomatycznymi Finlandii za granicą powinny odbywać się za pośrednictwem ministra, do którego zakresu działania należą sprawy zagraniczne". Minister ten reprezentuje także swoje państwo na konferencjach i w organizacjach międzynarodowych. Jego oświadczenia są wiążące dla państwa6. Ponadto, minister spraw zagranicznych towarzyszy przeważnie głowie państwa lub szefowi rządu w ich spotkaniach zagranicznych oraz uczestniczy w procedurze składania listów uwierzytelniających przed ich oficjalnym przekazaniem głowie państwa. Kontrasygnuje też listy komisyjne konsulom swego państwa i udziela exequatur obcym oraz mianuje własnych i przyjmuje listy wprowadzające od obcych charge d'affaires en pled. Uczestniczy też lub sam mianuje urzędników wchodzących w skład służby dyplomatyczno-konsularnej. Ministrowie spraw zagranicznych biorą także udział w pracach różnych komitetów, komisji powoływanych w ramach organizacji regionalnych, integracyjnych, np. UE, polityczno-wojskowych, czy też NATO. Uczestniczą również w misjach międzynarodowych, mediacyjnych, świadczą dobre usługi, jak to miało miejsce w przypadku rozwiązania ostrego konfliktu zbrojnego na obszarze byłej Jugustawii. Minister spraw zagranicznych realizuje swe zadania za pomocą podległego mu urzędu, zwanego przeważnie „ministerstwem spraw zagranicznych" i aparatu urzędniczego, zwanego w Polsce służbą dyplomatyczno-konsularną. Dynamiczny rozwój stosunków międzynarodowych i wielki skok liczby państw oraz organizacji międzynarodowych prowadził do stałej rozbudowy i specjalizacji aparatu centralnego służby dyplomatycznej. W niektórych państwach aparat MSZ (centrali) sięga od tysiąca do kilkunastu tysięcy osób. Na czele ministerstwa spraw zagranicznych stoi minister mający do pomocy zastępcę i pomocników (sekretarza i podsekretarzy stanu). W zależności od ustroju państwowego w różny sposób może się przedstawiać rola ministra spraw zagranicznych w kształtowaniu, realizacji i koordynacji całokształtu polityki zagranicznej państwa, W państwach demokratycznych rola ta w dużej mierze należy także do ministra spraw zagranicznych. * Na przykład w znanym tasusic Ihlena, Międzynarodowy Trybuna! Sprawiedliwości w wyroku l 1933 r. uznał, ze ustna deklaracja ministra spraw zagranicznych Norwegii Ihlena z lipca 1919 r. w sprawie suwerenności Danii nad całą Grenlandią, złożona w imieniu jego rządu, wiąże państwo. 48 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowy! 3. Ministerstwo spraw zagranicznych a. Uwagi ogólne. Współcześnie ministerstwo spraw zagranicznych7, jak centralny urząd państwa, jest przede wszystkim politycznym koordynatorer współpracy z zagranicą, odpowiedzialnym za realizację polityki zagraniczne państwa. To na nim spoczywa głównie zadanie umacniania międzynarodowe pozycji państwa, skutecznej obrony jego interesów na forum międzynarodowym stwarzania pomyślnych warunków zewnętrznych dla zapewnienia bezpieczeństw, i rozwoju wewnętrznego kraju. Aparat urzędniczy ministerstwa spraw zagranicznych, łącznie z personelen podległym MSZ placówek dyplomatycznych i konsularnych, realizuje bieżaci zadania polityki zagranicznej państwa. Dba przede wszystkim o-interesy swegc państwa i jego obywateli za granicą, w tym o przestrzeganie postanowień umóv międzynarodowych. MSZ kieruje faktycznie bezpośrednio podlegającymi mi przedstawicielstwami dyplomatycznymi, urzędami konsularnymi i innymi misjam oraz instytucjami (np. „instytutami kultury")- Utrzymuje kontakty i prowadź rozmowy i korespondencję z obcymi przedstawicielami dyplomatycznymi ora; misjami specjalnymi. Koordynuje działalność traktatową państwa, pełniąc m.in. rolę depozytariusza umów międzynarodowych zawieranych przez państwo. Zapewnia kierownictwu państwowemu bieżącą informację na temat sytuacji w świecie, w poszczególnych państwach i regionach. W dzisiejszych czasach rozkwitu współpracy międzynarodowej we wszystkich niemal dziedzinach życia, a szczególnie w dziedzinie gospodarczej, gdy oprócz ministerstwa spraw zagranicznych wiele resortów i instytucji rozwija działalność w sferze stosunków międzynarodowych, znacznie wzrosła rola koordynacyjna MSZ. Ponadto, obecnie istnieje konieczność stałego dostosowywania służby zagranicznej, a nawet struktury organizacyjnej MSZ do szybko zmieniających się warunków wynikających z większej złożoności stosunków międzynarodowych, pojawiania się coraz to nowych problemów i wyzwań oraz z postępu technicznego, technologicznego i organizacyjnego. Wpływa to także na rozszerzanie zakresu funkcji i zadań MSZ i podległych mu placówek dyplomatycznych i konsularnych, a w niektórych państwach, zwłaszcza mocarstwach, na znaczną rozbudowę struktury organizacyjnej resortów spraw zagranicznych i aparatu służby zagranicznej, a ponadto większą specjalizację ich działalności w poszczególnych dziedzinach. Równocześnie przywiązuje się bardzo dużą wagę do doboru i przygotowania zawodowego kadr służby zagranicznej. Organizacja ministerstwa spraw zagranicznych określana jest wyłącznie w ustawodawstwie wewnętrznym państw. W praktyce-wielu krajów, w tym Polski, na ogół 7 W różnych państwach MSZ noszą ro7maile nazwy, np. w USA Departament Stanu (State Department), w Wielkiej Brytanii Urząd Zagraniczny (Foreign Office), w Szwajcarii — Związkowy „Departament Polityczny", w Kanad/ie — Departament Spraw Zagranicznych, W praktyce międzynarodowej przeważa jednak nazwa „ministerstwo spraw zagranicznych". i. Ministerstwo spraw zagranicznych 49 w strukturze organizacyjnej ministerstw spraw zagranicznych występuje podział na trzy następujące grupy komórek organizacyjnych (zwanych często departamentami): polityczno-terytorialne, funkcjonalne i administracyjne. Departament terytorialny, zwany także politycznym, obejmuje w swej działalności zazwyczaj określony zespól pafetw (a nawet jedno państwo), położonych w danym obszarze geograficznym. Oczywiście, TcryteriUhi położenia geograficznego może być zastąpione kryterium politycznym. Na przykład, może to być departament krajów Bliskiego Wschodu i Afryki, Ameryki, departament krajów sąsiednich lub należących do jakiegoś sojuszu. Głównym zadaniem tego rodzaju departamentów jest realizacja stosunków przede wszystkim politycznych z państwami lub grupami państw objętych zakresem działania, jak również kierowanie i koordynacja pracy placówek dyplomatycznych państwa wysyłającego w tych krajach. Do zakresu działania należy również dokonywanie analizy i oceny rozwoju sytuacji w danym regionie lub państwie oraz przygotowywanie odpowiednich materiałów i wniosków dla kierownictwa ministerstwa, rządu i państwa. Departamenty terytorialne utrzymują „na co dzień" kontakt z misjami dyplomatycznymi państw obcych objętych zakresem ich kompetencji. Natomiast departamenty funkcjonalne koordynują i realizują zadania w zakresie określonych dziedzin stosunków międzynarodowycRTnpr w~djiedzinie informacji, kultury, ana]izy__i_programowania politykTzagranicznej, współpracy z organizacjami międzynarodowymi, spraw ekonomicznych, handlowych, konsularnych, prawno--Iraktatowych, protokołu dyplomatycznego. Podział miedzy departamentami terytorialnymi (politycznymi) a tzw. funkcjonalnymi ma znaczenie jedynie formalne, gdyż oba rodzaje departamentów spełniają bardzo ważne, w sensie merytorycznym, funkcje. Departamentom administracyjnym przypada ważna rola w zapewnieniu właściwego funkcjonowania resortu i podległych mu placówek a granicą, chociaż mają one charakter służb technicznych, pomocniczych. Do tych służb zaliczyć należy m.in. oprócz służby administracyjnej sensu stricto także służbę łączności itp. Departamenty — zwane w niektórych krajach „dyrekcjami", „zarządami", „biurami" — dzielą się na mniejsze jednostki, jak np. wydziały, sekcje, referaty, samodzielne stanowiska: doradców, radców itp. ministra spraw zagranicznych. Minister spraw zagranicznych ma zazwyczaj do pomocy sekretarza stanu, dyrektora generalnego zapewniającego ciągłość służby, wiceministrów, którzy koordynują działalność kilku departamentów lub odpowiadają na określoną dziedzinę działalności ministerstwa. W wielu krajach sekretarz stanu lub jeden z podsekretarzy stanu (wiceministrów) pełni funkcję stałego zastępcy ministra spraw zagranicznych. Poszczególne odcinki działalności ministerstwa spraw zagranicznych mogą koordynować także dyrektorzy generalni. Na przykład we Francji dyrektor generalny ministerstwa spraw zagranicznych pełni funkcję zastępcy ministra8. W praktyce niektórych państw występuje w strukturze organizacyjnej ministerstw spraw zagranicznych organ, przeważnie zwany kolegium, w którego skład ' J.B.Dursślle, FrenchDiplomacy in thePo.it-war World. Piptomacy in a Changing World, Indiana (USA) 1959; J. Baillou, P. Pelletier, Les ąffaires etrangires, Paris 1962. 50 II. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowyc) wchodzą, oprócz ministra, wiceministrowie, dyrektorzy niektórych departamentów oraz wyjątkowo także inni funkcjonariusze. Ciało takie jest organem doradczym ministra spraw zagranicznych, który jednoosobowo kieruje ministerstwem. Na ogól w strukturze ministerstw spraw zagranicznych poszczególnych państw występują bardzo znaczne różnice. Niektóre mają bardzo rozbudowaną strukturę organizacyjną i zatrudniają znaczną liczbę funkcjonariuszy, np. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania9, inne znów niewielką liczbę komórek organizacyjnych i bardzo szczupłą obsadę kadrową10. b. Departament Stanu USA. Ze względu na wiodącą rolę USA i jego dyplomacji we współczesnym świecie, wano zapoznać się z organizacją Departamentu Sianu USA, głównego rządowego organu odpowiedzialnego za współkreowanie i realizację polityki zagranicznej najpotężniejszego mocar-srwa świata. Na czele Departamentu Stanu (MSZ] USA, który „reprezentuje i realizuje politykę zagraniczną Prezydenta", stoi Sekretarz Stanu (The Secretary of State), mając do pomocy Zastępcę Sekretarza Stanu (Deputy Secretary), pięciu Podsekretarzy Stanu (Under Secretaries) oraz 19 Pomocników Sekretarza Sianu (Assistant Secrelaries). Sekretarz Stanu jesi mianowany przez Prezydenta i zatwierdzany przez Senat. Sekretarz Stanu jest „głównym doradcą" Prezydenta w sprawach polityki zagranicznej. Ciąży na nim w przeważającej mierze obowiązek reprezentowania USA za granicą. Sprawuje też „ogólne kierownictwo" nad działalnością potężnych agend rządowych odgrywających bardzo ważną rolę w realizacji założeń polityki zagranicznej USA — Agencją ds. Kontroli Zbrojeń i Rozbrojenia (ASDA), Agencją da. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) oraz Agencją Informacyjną USA (USIA). Sekretarz Stanu za pomocą swego urzędu — Departamentu Stanu, kieruje ponad 250 placówkami dyplomatycznymi i konsularnymi, rozsianymi po całym świecie. Sekretarz Stanu i jego zastępca korzystają w swej bieżącej działalności przede wszystkim z pomocy Sekretariatu Wykonawczego (Execulive Secrelariat) i wyspecjalizowanych komórek organizacyjnych wchodzących w jego skład, a także szefa personelu (The Chief of Staff). Podsekretarze Stanu, tworząc rodzaj zbiorowego ciała (corpomte board) są głównymi współpracownikami i doradcami Sekretarza Stanu. Koncentrują się na głównych i priorytetowych problemach polityki zagranicznej USA. Ich zadaniem jest też zapewnić spójność tej polityki. Nadzorują oni i koordynują działalność biur i innych komórek organizacyjnych, przy czym jednostki te podzielone sa na tematyczne grupy, a więc „polityczne", „ekonomiczne", „ds. kontroli zbrojeń", „bezpieczeństwa międzynarodowego", problemów globalnych itd. Tak na przykład, Podsekretarz Stanu ds. Politycznych odpowiada za koordynację stosunków bilateralnych USA w poszczególnych regionach świata, nadzorując sześć tzw. biur geograficznych (ihe geographic bureauś): — Biuro ds. Afrykańskich, — Biuro ds. Azji Wschodniej i Pacyfiku, — Biuro Europejskie i Kanadyjskie, — Biuro Spraw lnteramerykańskich, — Biuro ds. Bliskowschodnich, — Biuro ds. Azji Południowej. " Por. W. Slrang, The Foreign Office, New York 1957; D.G. Bishop, The Administration ofthe British Foreign Relations, Syracuse University Press 1961. 10 Na przykład specyficzna i dosyć skomplikowaną strukturę organizacyjną ma MSZ Belgii. Obejmuje ona faktycznie trzy resorty: spraw zagranicznych, handlu zagranicznego oraz współpracy z krajami rozwijającymi się. Znajduje to odbicie także w jego nazwie: „Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Handlu Zagranicznego i Współpracy na Rzecz Rozwoju". J. Ministerstwo spraw zagranicznych 51 Bardzo ważne segmenty polityki zagranicznej USA nadzorują i koordynują m.in. Podsekretarz Sianu ds. Konlroli Zbrojeń i Bezpieczeństwa Międzynarodowego, który nadzoruje Biuro ds. Polityczno-¦Wojskowych, a także Podsekretarz Stanu ds. Globalnych, któremu podlega szereg biur. zwłaszcza ds, Demokracji, Praw Człowieka, Zwalczania Narkotyków, ds. Oceanów, Ochrony Środowiska i Nauki oraz ds. Ludności, Uchodźców i Migracji. Natomiast Pomocnicy Sekretarza Sianu i ich zastępcy (Deputy Assistant Secretaries) kierują lub Inordynuja działalność poszczególnych biur. W skład biur wchodzi niekiedy kilka mniejszych jednostek wffices). na czele których stoją dyrektorzy wspomagani przez innych urzędników, zapewniających m.in. koordynacje interdepartamentalną.. Następujące wyspecjalizowane jednostki organizacyjne podporządkowane są bezpośrednio Urzędowi Sekretarza Stanu (odpowiednik Gabinetu Ministra). Na czele tych jednostek stoją najwyżsi rangą współpracownicy (top aideś) i doradcy Sekretarza Sianu, zajmujący się zasadniczymi zagadnieniami polityki zagranicznej USA lub też sprawami administracyjnymi: — „Centrum Operacyjne" („The Operation Center"), zwane potocznie wachtą („The Watch"). Jest bowiem czynne całą dobę. śledząc na bieżąco wydarzenia na świecie i koordynując w razie potrzeby podejmowane kroki, zwłaszcza w sytuacjach nadzwyczajnych. Przekazuje ono najważniejsze i nie cierpiące zwłoki informacje odpowiedzialnym funkcjonariuszom Departamentu Stanu; — „Sztab Flanowania Polityki" („The Policy Planning Staff"). Jest odpowiedzialny za prognozowanie strategii politycznej i ekonomicznej Departamentu Stanu; — Departament ds. Środków, Planów i Polityki („The Office of Resources, Plans and Policy"). Odpowiada m.in. za koordynacje kształtowania polityki w aspekcie realizacji planów, rekomenduje Sekretarzowi Stanu podejmowanie decyzji w różnych sprawach, m.in. w sprawie rozdziału funduszy; — Urząd Szefa Protokółu. Obsługuje i służy radą głównie Prezydentowi, Wiceprezydentowi i Sekretarzowi Stanu w sprawach protokolarnych, wspomaga organizowanie wizyt i ich oprawy ceremonialnej, tak w USA, jak i za granicą, odpowiada za funkcjonowanie Prezydenckiej rezydencji dla gości zagranicznych (Blair House) oraz ceremoniał związany z akredytacją ambasadorów państw obcych; — wyżsi rangą współpracownicy, m.in. w randze ambasadorów do specjalnych poruczeri (ambas-sadors at large), kierujący pewną liczbą departamentów. Są też wśród nich specjalni doradcy i starsi koordynatorzy („senior coordinators") ds. ważniejszych problemów z zakresu polityki zagranicznej USA, Jakich jak Bliski Wschód, Rosja i państwa niepodległe powsutte po rozpadzie ZSRK. Korea Północna, zwalczanie terroryzmu itd.; — inne komórki to między innymi ds. personalnych, rzecznik służby cywilnej („the Civil Service Orabudsman") i biuro skarg; Jednostki organizacyjne nie podlegające formalnie Urzędowi Sekretarza Stanu, jednakże utrzymujące l nim bezpośredni kontakt to przede wszystkim: — Urząd Stałego Przedstawiciela USA przy ONZ kierowany przez Stałego Przedstawiciela, idącego członkiem Gabinetu; — Biuro Spraw1 Publicznych („The Bureau of Public Affaires"), którego głównym celem jest możliwie szeroka prezentacja polityki zagranicznej USA społeczeństwu amerykańskiemu; — Biuro Spraw Legislacyjnych (,.The Bureau of Legisladve Affaires") zapewniające stały kontakt między Departamentem Stanu i Kongresem USA; — Biuro ds. Wywiadu i Badań („The Bureau oflntelligence and Research"'), dbające o zapewnienie usparcia ze strony źródeł wywiadowczych dla polityki zagranicznej i bezpieczeństwa narodowego. Biuro u> koordynuje sprawy związane z wywiadem, bezpieczeństwem i kontrwywiadem oraz zapewnia wpieranie przez wywiad dyplomacji USA; — Urząd Inspektora Generalnego (,.The Office of Inspeetor General"). Głównym jego zadaniem jest przeprowadzenie kontroli działalności poszczególnych jednostek organizacyjnych Departamentu Stanu. Przedkłada on sprawozdania i rekomendacje bezpośrednio Sekretarzowi Stanu i Kongresowi. Szczególną uwagę poświęca sprawie promocji stosunków gospodarczych i skuteczności działania służby i sprawom nadużyć, marnotrawstwu przy realizacji programów i zadań Departamentu Stanu; 52 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne paiistw do spraw stosunków międzynarodowyc — Urząd Radcy Prawnego („The Office of the Legał Adviser"). Radca prawny jest głównyr doradcą Sekretarza Stanu i Departamentu Stanu w sprawach prawnych, dotyczących poliyyki zagraniczne i kierowania Departamenlii Stanu. Oczywiście, struktura organizacyjna Departamentu Sianu jesi poważnie rozbudowana i obej muje oprócz wyżej wspomnianych także szereg innych jednostek organizacyjnych, takich jak; Biur ds. Organizacji Międzynarodowych, Urząd ds. Obcych Misji, Biuro ds. Konsularnych, Biuro Adminisl racyjne. Biuro ds. Bezpieczeństwa Dyplomatycznego, Biuro ds. Polityki Finansowej i Zarządzania itc W strukturze organizacyjnej Departamentu Stanu szczególnie rzuca się w oczy znaczna uwaga, jak poświęca się sprawom promocji gospodarczo-handlowej. Jeden z Podsekretarzy Sianu (Under Secretar for Economic, Business and Agricultural Affairs) nadzoruje i koordynuje problematykę z tej dziedzin) Jak się stwierdza w inlemelowskiej informacji na lemal Departamentu Stanu, „sprawy ekonomiczn handlowe mają wielkie znaczenie w polityce zagranicznej USA". Podsekretarzowi Stanu podlega Urzą Koordynatora ds. biznesu (An Office of the Coordinator for Business Affairs). Funkcjonuje też Biur ds. Ekonomicznych i Biznesu (The Bureau of Economic and Business Affairs), zajmujące się sprawam handlu, finansami międzynarodowymi, pomocą dla państw rozwijających się, sprawami energetyki transportu, sankcjami międzynarodowymi, polityką telekomunikacyjną oraz możliwościami rozwój handlu zagranicznego USA. Powyższe znajduje odpowiednie odbicie w strukturze organizacyjne placówek dyplomatycznych USA". 4. Minister i Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP W Polsce, podobnie jak w innych państwach, minister spraw zagranicznych jes naczelnym organem administracji państwowej w dziedzinie polityki zagranicznejn Do zakresu jego działania należy opracowywanie założeń i realizacja polityk zagranicznej Polski zgodnie z kierunkami i wytycznymi ustalonymi przez Sejn i Radę Ministrów; reprezentowanie i ochrona interesów Polski i jej obywateli ora; polskich osób prawnych za granicą; programowanie generalnej polityki traktatowe państwa; propagowanie celów i zasad polityki zagranicznej Polski w kraju i z; granicą oraz prowadzenie i koordynowanie działalności informacyjnej o Polsce z; granicą; utrzymywanie i zacieśnianie więzi z Polonią zagraniczną; polityczne koordynowanie działalności ministrów i kierowników urzędów i instytucji centralnych w dziedzinie stosunków z zagranicą. Uprawnia to ministra spraw zagranicznycl do udzielania pomocy szefom innych centralnych organów i instytucji państw; w urzeczywistnianiu ich zadań w dziedzinie stosunków z zagranicą, do czuwania nac " Główne źródło: Internet — USA State Department z dnia 28 października 1998 r., a także N. Graebner, On Uncertain Tradition, Amerycan Secretarie.i of Stałe in the Twentieth Century, New Yort 1964; G. H. Stuart, The Department of State, New York 1949; W. Bernes, J.H. Morgan, The Foreigt Sernice in the United States, Origins Development and Functions, Washington 1961; „Department ofSlatt Bulletin" 1950-1974. 12 Na podstawie Ustawy z dnia 29 maja 1974 r. o urzędzie Ministra Spraw Zagranicznych (Dz.U nr 21, poz. 115 i z 1984 r. nr 9, poz. 3), Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 maja 1974r, wsprawit szczegółowego zakresu działania Ministra Spraw Zagranicznych (Dz.U. nr 21, poz, 121 i z 1984 r. nr 44 poz. 230) oraz uchwały Rady Ministrów z dnia 17 lipca 1998 r. w sprawie nadania statutu MSZ (Dz.U nr 93, poz. 586). Ustawa z 1974 r. i Rozporządzenie z 1984 r. utracą moc do końca 1999 r. w związki z wejiciem w życie Ustawy o działach administracji rządowej z 4 września 1997 r., po wydaniu akti prawnego ustalającego szczegółowo zakres działania Ministra Spraw Zagranicznych RP. i Minister i Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 53 całokształtem tych stosunków, w tym wydawania zaleceń a nawet decyzji zapewniających zgodność tych stosunków z generalnymi założeniami polityki zagranicznej Polski. W dziedzinie działalności gospodarczej, naukowej i technicznej minister spraw zagranicznych współdziała z innymi resortami i instytucjami centralnymi. Uczestniczy m.in. w procesie zawierania umów z tych dziedzin. Koordynuje także współpracę kulturalną, turystyczną i sportową z zagranicą. Opiniuje programy i propozycje oraz zasady i formy współpracy kulturalnej, turystycznej i sportowej z zagranicą, a także wypowiada sie w sprawie zawierania umów w tych dziedzinach z innymi państwami. Minister Spraw Zagranicznych RP realizuje też zadania wynikające z wielu przepisów odrębnych, dotyczących min. spraw związanych z obrotem prawnym z zagranicą, obronnością Państwa, służbą konsularną, polityką w sprawach paszpor-lowo-wizowych, obywatelstwa oraz żeglugi morskiej. Minister Spraw Zagranicznych pośredniczy zazwyczaj w realizacji kontaktów Prezydenta RP z innymi państwami. Minister Spraw Zagranicznych realizuje politykę zagraniczna Polski, koordynuje i czuwa nad całokształtem stosunków z zagranicą i nad ich zgodnością z generalną linią polityki państwa. Opracowuje kierunki polityki zagranicznej i przygotowuje długofalowe oraz okresowe założenia stosunków politycznych z zagranicą, opracowuje programy wizyt delegacji i realizuje zadania polityki zagranicznej, wynikające z międzynarodowych stosunków dwustronnych i wielostronnych oraz uczestniczy w konferencjach międzynarodowych. Zajmuje więc specjalną pozycję jako generalny koordynator kształtowania i realizacji stosunków Polski z zagranicą. W dziedzinie programowania polityki traktatowej Polski Minister Spraw Zagranicznych RP prowadzi działalność mającą na celu zapewnienie warunków traktatowo-prawnych do rozwoju stosunków z poszczególnymi państwami lub grupami państw, inicjuje zawieranie umów międzynarodowych i współdziała z innymi ministrami przy zawieraniu takich umów oraz nadzoruje" ich wykonanie. Uczestniczy też w procesie ich ratyfikacji lub zatwierdzania. W porozumieniu z zainteresowanymi ministrami ustala stanowisko Polski w organizacjach międzynarodowych, sprawując m.in. ogólną koordynującą kontrolę realizacji praw i zobowiązań wynikających z jej uczestnictwa w tych organizacjach. Stosownie do umów i zwyczajów międzynarodowych Minister Spraw Zagranicznych RP występuje do Prezydenta, za zgodą prezesa Rady Ministrów, z wnioskami o mianowanie i odwoływanie ambasadorów Polski, w tym przy organizacjach międzynarodowych oraz występuje z wnioskami o udzielenie agrement dla ambasadorów państw obcych. W poszczególnych wypadkach, wynikających z zasady wzajemności, występuje do Prezydenta o mianowanie konsulów RP i wystawianie im listów komisyjnych oraz udzielanie exequatur konsulom państw obcych. Zgodnie z umowami i zwyczajami międzynarodowymi, utrzymuje stosunki z przedstawicielami dyplomatycznymi akredytowanymi w Polsce. Zapewnia też łączność kurierską oraz inne rodzaje łączności z przedstawicielami dyplomatycznymi i urzędami 54 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowyc konsularnymi. Zgodnie ze Statutem MSZ i innymi przepisami, do kompetencj Ministra Spraw Zagranicznych należy ustalanie organizacji i kierowanie działalnoś cią polskich przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych. Minist rowi Spraw Zagranicznych podlegąj4 też misje dyplomatyczne ad hoc i polskii instytuty kultury. Minister sprawuje nadzór i koordynuje za pośrednictwem kierów ników przedstawicielstw dyplomatycznych działalność przedstawicieli urzędóv i instytucji delegowanych za granice z kraju oraz stałych placówek (urzędów i instytucji) państwowych działających w różnych państwach świata, z poszanowa niem jednak konstytucyjnych i ustawowych kompetencji tych urzędów i instytucji Pewien wyjątek w powyższym zakresie stanowi działający pod kierownictweir Premiera Komitet Integracji Europejskiej13. Minister nadzoruje Polski Instytut Spraw Międzynarodowych w Warszawie i Instytut Zachodni —- Instytut Naukowo-Badawczy im. Zygmunta Wojciechow-skiego w Poznaniu. W dziedzinie działalności gospodarczej, naukowej i technicznej Minister Spraw Zagranicznych RP, współdziałając z zainteresowanymi resortami i instytucjami, zapewnia koordynacje działalności państwa w tych dziedzinach. W podobny sposób koordynuje także współpracę kulturalną, turystyczną i sportową z zagranicą. Wytycza również długofalowe i okresowe założenia pracy informacyjno-propagan-dowej za granicą. Co sie tyczy organizacji i funkcjonowania resortu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, to Minister nadzoruje jednostki organizacyjne tego resortu, współdziała z Ministrem Gospodarki przy powoływaniu i znoszeniu placówek handlowych za granicą, prowadzi politykę kadrową i zatrudnienia oraz ustala kwalifikacje wymagane od osób zatrudnionych w resorcie, mianuje i odwołuje pracowników przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych. Wykonuje także prawa i obowiązki wynikające z odrębnych przepisów, szczególnie w zakresie: służby dyplomatycznej i konsularnej, obronności państwa, polityki w sprawach paszpor-towo-wizowych, obywatelstwa i turystyki, spraw związanych z obrotem prawnym z zagranicą, żeglugi morskiej, zawierania konwencji konsularnych itd. Zgodnie ze statutem MSZ z dnia 17 lipca 1998 r.^Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest. ur-zędem-adfflinistracji rządowej obsługującym Ministra Spraw Zagranicznych, działającym pod jego bezpośrednim kierownictwem. Kieruje on MSZ przy pomocy sekretarza stanu, podsekretarzy stanu oraz dyrektora generalnego. Sekretarza stanu i podsekretarzy stanu powołuje i odwołuje Prezes Rady Ministrów. Ministra zastępuje sekretarz stanu w zakresie przez niego ustalonym lub podsekretarz stanu, jeżeli sekretarz stanu nie został powołany. Dyrektor generalny zapewnia ciągłość pracy resortu w przypadku dymisji rządu. W takim przypadku wraz " Por. Ustawa z dnia 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej (Dz.U. z 1997 r. nr 141, poz. 943), która określa zakres działów administracji rządowej oraz właściwość ministra kierującego danym działem. 4. Minister i Ministerstwo Spraw Zagranicznych 55 z ministrem do dymisji podają się: sekretarz i podsekretarze stanu. Zgodnie z zasadami przyjętymi dla administracji rządowej, dyrektor generalny sprawuje bezpośredni nadzór nad departamentami merytorycznymi ministerstwa, biurem do realizacji zadań w zakresie obsługi ministerstwa, sekretariatu do obsługi ministra oraz komitetami, radami i zespołami. Dyrektor generalny zapewnia prawidłowe wykonanie zadań określonych przez ministra, sekretarza stanu i podsekretarza stanu. Minister może tworzyć rady i zespoły jako organy pomocnicze lub opiniodawczo-doradcze o charakterze stałym lub doraźnym14. W skład MSZ wchodzi wiele komórek administracyjnych dzielących się na terytorialne, funkcjonalne i administracyjne1^. Organizację wewnętrzną i szczegółowy zakres kompetencji poszczególnych komórek organizacyjnych oraz tryb pracy MSZ określa jego regulamin organizacyjny nadany przez ministra na wniosek dyrektora generalnego. Odrębne szczegółowe regulaminy posiadają także komórki organizacyjne MSZ. W drugiej połowie 1998 r. została przeprowadzona dosyć gruntowna reforma strukturalna i merytoryczna polskiego MSZ. Według wyjaśnień członków kierownictwa MSZ, reforma polegała głównie na „rozgraniczeniu tego, co jest sferą polityki, od tego, co stanowi domenę urzędu". Ma to pozwolić dyplomatom (pracownikom merytorycznym) koncentrować się na sprawach merytorycznych, a zwykłym pracownikom na sprawnej obsłudze technicznej i zapobiegać „rozmywaniu się" odpowiedzialności. Reforma ma też usprawnić koordynację i „komunikację poziomą". Ma też „adekwatnie" do 11 Por. m.in. Ustawa z dnia 8 sierpnia 1996 r. o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz 7akresie działania ministrów (Dz.U. Z 1996 r. nr 106, poz. 492). " W zgodności ze statutem MSZ z 17 lipca 1998 r. w skład Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP wchodzą następujące komórki organizacyjne: 1) Gabinet Polityczny Ministra, 2) Sekretariat Ministra, 3) Biuro Dyrektora Generalnego, 4) Departament Strategii i Planowania Polityki, 5) Departament Polityki Bezpieczeństwa, 6) Departament Krajów Pozaeuropejskich i Systemu Narodów Zjednoczonych, 7) Departament Polityki Europejskiej, 8) Departament Spraw Prawnych i Konsularnych, 9) Departament Dyplomacji Kulturalnej, 10) Departament Integracji Europejskiej, 11) Departament Polityki Bezpieczeństwa Europejskiego, 12) Departament Polityki Eksportowej, 13) Departament Europy Wschodniej. 14} Departament Ameryki Pńtnocnej, 15) Departament Azji, Australii i Ameryki Łacińskiej, 16) Departament Afryki i Bliskiego Wschodu, 17) Departament do Spraw Politycznych ONZ, 18) Departament do Spraw Ekonomiczno-Społecznych ONZ. 19) Departament Europy Zachodniej, 20) Departament Europy Środkowej i Południowej, 21) Departament Konsularny, 22) Departament Polonii, 23) Departament Prawny, 24) Departament Traktatowy, 25) Departament Polityki Kulturalno--Naukowej, 26) Departament Promocji, 27) Departament Systemu Informacji, 28) Departament Unii Europejskiej, 29) Departament Instytucji Europejskich i Polityki Regionalnej, 30) Departament Analiz Ekonomicznych, 31) Protokół Dyplomatyczny, 32) Biuro Kadr, 33) Biuro Szkolenia, 34) Biuro Administracji, 35) Biuro Finansów, 36) Biuro Informatyki i Łączności, 37) Biuro Spraw Obronnych, 38) Archiwum. Przy Ministerstwie działa, jako jednostka wyodrębniona, Gospodarstwo Pomocnicze „Zarząd Obsługi". 56 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowya kwalifikacji zapewnić wynagrodzenie, które w MSZ było „tradycyjnie" jedn< z najniższych w administracji państwowej. W aspekcie organizacyjnym MS5 powinien składać się z matych, sprawnych zespołów i samodzielnych pracowników merytorycznych. Oznacza to, że w aspekcie organizacyjnym zwiększona zostaji liczba jednostek organizacyjnych. Departamenty terytorialne obejmują po kilki państw. Zlikwidowano przy tym sporo stanowisk wicedyrektorów i całkowici* stanowiska naczelników. Nadzór nad kilkoma nowo utworzonymi departamentam sprawuje „superdyrektor", stojący na czele nadrzędnego, niewielkiego pod względem obsady osobowej departamentu. Zapowiedziano też kontynuowanie reformy MSZ m.in. przez przyjęcie ustaw) 0 służbie dyplomatycznej, określającej głównie status pracowników tej służby ora; dostosowanie przepisów, zwłaszcza w dziedzinie przestrzegania tajemnicy państwowej i służbowej i obiegu informacji do standardów NATO i Unii Europejskiej (por m.in. „Rzeczpospolita" z 15 lipca i 4 sierpnia 1998 r.). 5. Inne centralne organy W związku z rozwojem stosunków i współpracy między państwami praktycznie we wszystkich dziedzinach życia, istnieje konieczność prowadzenia działalności za granicą przez różne podmioty wewnątrzkrajowe. Dlatego też, chyba obecnie we wszystkich państwach świata, problematyką międzynarodową, oprócz MSZ, zajmują się także inne centralne organy państwowe, wyposażone w odpowiedni zakres kompetencji w określonej dziedzinie stosunków międzynarodowych, w tym handlowo-gospodarczej. Przedstawiciele wspomnianych resortów biorą bezpośredni udział w rokowaniach z odpowiednimi partnerami z innych państw oraz w konferencjach międzynarodowych. Uczestniczą także w zawieraniu umów dwustronnych 1 wielostronnych. Działalność omawianych resortów w zakresie ich stosunków międzynarodowych podlega ogólnemu kierownictwu i nadzorowi premiera i rządu, jak również w aspekcie koordynacyjnym i politycznym — ministrowi spraw zagranicznych, jako generalnemu koordynatorowi kształtowania i realizacji całości stosunków państwa z zagranicą. Na przykład w Polsce do resortów posiadających szeroki zakres kompetencji w określonej dziedzinie stosunków międzynarodowych zaliczyć należy m.in. Ministerstwo Gospodarki, które wchłonęło dawny resort handlu zagranicznego i pełni nadal cały szereg jego funkcji, spośród nich: w zakresie podejmowania i rozwijania w stosunkach wielostronnych i dwustronnych działań na rzecz dostępu do rynków zagranicznych dla polskich towarów, usług i kapitału oraz rozwoju współpracy z międzynarodowymi organizacjami gospodarczymi. W tym celu może tworzyć i utrzymywać placówki ekonomiczno-handlowe za granicą i sprawować nad nimi nadzór. Do kompetencji Ministerstwa Gospodarki należą także: inicjowanie polityki i realizowanie zadań rządu w dziedzinie współpracy 6. Organy państwa działające za granicą 57 gospodarczej z zagranicą, zawieranie umów gospodarczych, kontrola obrotu z zagranicą towarami i technologiami, jak również współdziałanie z MSZ w reprezentowaniu rządu w stosunkach gospodarczych z zagranicą. Szczególne uprawnienia w dziedzinie bardzo ważnego segmentu polityki zagranicznej państwa ma Komitet Integracji Europejskiej. Jest on naczelnym organem administracji rządowej do spraw programowania i koordynowania polityki w sprawach związanych z integracją Polski z Unią Europejską. Do jego zadań w szczególności należy koordynowanie procesów adaptacyjnych i integracyjnych Polski z Unią Europejską, inicjowanie i koordynowanie prac dostosowawczych w zakresie instytucji prawnych oraz opiniowanie projektów aktów prawnych pod kątem ich zgodności z prawem UE, a także podejmowanie działań mających na celu przygotowanie informacyjne, koncepcyjne i kadrowe dla procesów integracyjnych. Ponadto, Komitet przedstawia rządowi projekty różnych przedsięwzięć, w tym aktów prawnych i założeń programów dostosowawczych oraz integracyjnych z UE. Komitet Integracji Europejskiej podlega bezpośrednio premierowi, który jest faktycznie od lipca 1998 r. jego szefem. W jego skład wchodzi m.in. Minister Spraw Zagranicznych. Także inny organ rządowy, to jest Rządowe Centrum Studiów Strategicznych, przedstawia Radzie Ministrów m.in. oceny międzynarodowych uwarunkowań sytuacji kraju oraz długofalowe koncepcje polityki zagranicznej16. 6. Organy państwa działające za granicą a. Charakter i rodzaje organów działających za granicą. W czasach współczesnych doszło do prawdziwego rozkwitu różnych form organów do spraw realizacji stosunków międzynarodowych, działających w zdecydowanej większości na podstawie skodyfikowanych norm prawa międzynarodowego. Wszystkie te organy —jako reprezentujące bezpośrednio państwo i jego interesy i wypełniające tymczasowo lub stale określone przez to państwo funkcje i zadania — korzystają w państwie przyjmującym i państwie trzecim z określonych przywilejów i immunitetów bądź na podstawie norm prawa zwyczajowego, bądź też, jak to w większości wypadków ma miejsce współcześnie, na podstawie traktatowych norm prawa międzynarodowego. Do organów państwa działających za granicą zalicza się obecnie stale, misje dyplomatyczne, stałe misje i przedstawicieli państw przy organizacjach między- " Por. m.in. Usiawe o urzędzie Ministra Gospodarki z dnia 21 czerwca 1996 r., ustawę o Komitecie Integracji Europejskiej z dnia 8 sierpnia 1996 r. oraz ustawę o Rządowym Centrum Studiów Strategicznych z dnia 8 sierpnia 1996 r, — Dz.U. z 1996 r. nr 106, poz. 490, 494, 495 oraz ustawę 14 września 1997 r. o działach administracji rządowej — Dz.U. z 1997 r, nr 141, poz. 943. Na przykład, na podstawie decyzji Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów RP z czerwca 1990 r., we wszysikich resortach i urzędach centralnych funkcjonują komórki organizacyjne (departamenty) do spraw współpracy i zagranica i integracji europejskiej. 58 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowy, narodowych, urzędy konsularne, przedstawicielstwa handlowe, misje specjalni zwane niekiedy misjami ad hoc. Do organów.państw z;t granicą zalicza się równie tzw. ośrodki kulturalno-propagandowe, oddziały wojskowe, okręty wojenne, same loty wojskowe, misje wojskowe, oddziały biorące udział w doraźnych" siłac zbrojnych ONZ, a także przedstawicieli państw w różnych komisjach miedzy narodowych. b. Stałe misje dyplomatyczne. Wśród organów zagranicznych państw najwai niejszą rolę odgrywają stałe misje dyplomatyczne (^mb^sady, poselstwa17). Pojęci, „misji dyplomatycznej" nie zostało określone w KonwencjrWierJeńskiej z 1961 r. co oczywiście musi budzić pewne zdziwienie. Można jednak stwierdzić, że jest ti specyficzny stały organ państwa wysyłającego dla reprezentowania go i wykonywa nia innych funkcji dyplomatycznych w państwie przyjmującym. Misja dyplomatycz na to faktycznie „biuro" szefa misji dyplomatycznej, skladaja.ee się z zespołi funkcjonariuszy merytorycznych i pracowników techniczno-administracyjnych będących urzędnikami państwa wysyłającego. Misja jako stały organ państwa wysyłającego istnieje niezależnie od zmieniającego się jej składu osobowegc (rotacja). Nie posiada ona podmiotowości w prawie wewnętrznym państwa przyjmującego i nie może stawać w jego sądach. Bezpośrednią więc odpowiedzialność za jej działalność ponosi państwo wysyłające1*. Chroni ją w tej działalności nietykalność i immunitet jurysdykcyjny. By dane państwo mogło otworzyć swą misję dyplomatyczną (ambasadę) w innym państwie, konieczna jest nie tylko decyzja przeważnie rządu danego państwa, lecz muszą być spełnione warunki, które są wymagane przy nawiązywaniu stosunków dyplomatycznych. Misja może więc być otwarta tylko przez podmiot prawa międzynarodowego. Oba podmioty muszą się wzajemnie uznawać i muszą ria otwarcie misji wyrazić zgodę. Przestrzegana jest przy tym zasada suwerennej równości państw i zasada wzajemności. Współcześnie można mówić o następujących kategoriach misji dyplomatycznych: — ambasady, — nuncjatury, — poselstwa, — internuncjatury oraz misje dyplomatyczne nowego typu: — wysokie komisariaty państw Wspólnoty Narodów (brytyjskiej). — stałe przedstawicielstwa państw przy organizacjach międzynarodowych, — stale delegacje organizacji międzynarodowych w niektórych państwach i przy niektórych organizacjach międzynarodowych. "Misje dyplomatyczne zwane są niekiedy „przedstawicielstwami" lub „placówkami" dyplomatycznymi. 18 L. Dembiński pisze trafnie, że każdy akt podjęty przez misje, jako specyficzny organ państwa wysyłającego lub w jej imieniu, „można wiec bezpośrednio przypisać pańslwu wysyłającemu lub organizacji" — The Modem Law of Deplomacy. External Missions of States and International Organizations, Dordrechl 1988, s. 28. 6. Organy państwa działające za granicą Wewnętrzna struktura organizacyjna misji zależy od woli i potrzeb państwa wysyłającego. Zależy ona w dużej mierze od specyfiki pełnionych funkcji, a także możliwości finansowych państwa wysyłającego. Przeważnie w skład ich wchodzą następujące komórki organizacyjne: — szef misji i jego sekretariat (m.in. obsługa protokolarna), — wydział polityczny, — attachat wojskowy, — wydział ekonomiczny, — wydział konsularny, — wydział ds. kultury, — wydział ds. nauki i technologii, — wydział prasowy, — wydział administracyjny, — dział łączności. Oczywiście, mogą istnieć także inne komórki organizacyjne lub pojedyncze stanowiska np. w państwach zainteresowanych sprawami imigracji zarobkowej — dział ds. imigracji. Spotkać można także stanowiska ds. rolnictwa, komunikacji itd. Na przykład w szwajcarskiej służbie dyplomatycznej istnieją komórki ds. ,.politycznych i prawnych". W służbie tej szczególna rola przypada sekcji ekonomicznej, gdyż, jak stwierdza autor szwajcarski, dobrobyt Szwajcarii jest ściśle związany z rozwojem jej handlu zagranicznego19. Misja dyplomatyczna jest więc oficjalnym urzędem państwa wysyłającego, o charakterze przedstawicielskim, który znajduje sie i działa na terytorium państwa przyjmującego, kierowanym przez właściwie upełnomocnionego przedstawiciela dyplomatycznego, jednoosobowo odpowiedzialnego za działalność misji. Misja dyplomatyczna działa na podstawie dyrektyw i poleceń swego rządu (poprzez MSZ). Posługuje sie ona własnymi pieczęciami i blankietami firmowymi w korespondencji oficjalnej. Dysponuje własnymi środkami finansowymi. Może otwierać konta w bankach i dysponować majątkiem ruchomym i nieruchomym, aby realizować funkcje dyplomatyczne; majątek ten korzysta z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Nie posiada ona jednak osobowości prawnej w prawie wewnętrznym państwa przyjmującego. Misje dyplomatyczne jako organy, których szefowie reprezentują całość interesów państwa wysyłającego, stanowią podstawowy instrument (kanał) komunikowania się i rokowań między rządami obu państw we wszystkich interesujących ich zagadnieniach, jak również komunikowania się z misjami i urzędami konsularnymi innych państw oraz organizacjami międzynarodowymi, które znajdują się na terytorium państwa przyjmującego. Dlatego też misja dyplomatyczna uprawniona jest do zajmowania się w imieniu państwa wysyłającego praktycznie wszystkimi 14 Por. E. Bourgnon, La Con\.'ention dc Vienne sur les retalions diplmatiąues, Pratiąue Suise, Bern 1993, s. 33. 60 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowyc sprawami. W Polsce misje dyplomatyczne ustanawiane są na podstawie decyzj ministra spraw zagranicznych i podlegają funkcyjnie i organizacyjnie wyłączni* ministerstwu spraw zagranicznych. Na czele ambasady stoi z reguły przedstawiciel dyplomatyczny w randzi ambasadora, a na czele poselstwa poseł. Gdy z jakichś powodów nie pełnią oni swycl funkcji, na czele obu misji może stać charge d 'affaires akredytowany przy ministrzi spraw zagranicznych. Różnica między ambasadą a poselstwem ma obecnie jedynie znaczenie proto kolarne i częściowo polityczne. Utrzymywanie stosunków dyplomatycznych n; szczeblu poselstw uważane jest bowiem obecnie za przejaw obniżenia szczebl; stosunków oficjalnych między krajami. Jednakże obniżenia takiego można dokonać niekoniecznie przez utrzymywanie stosunków dyplomatycznych na szczeblu po selstw. Zgodnie z powszechną praktyką, obniżenie takie następuje przez mianowanit w miejscu ambasadora, charge d'affaires. Misja dyplomatyczna, jako zewnętrzny organ realizujący funkcje dyplomatycz ne, ustanawiana jest na podstawie porozumienia zainteresowanych państw p< uprzednim nawiązaniu stosunków dyplomatycznych. W świetle Konwencji Wiedeń skiej z 1961 r. misje dyplomatyczne są dwojakiego szczebla: pierwszy szczebel te ambasada, drugi — poselstwo. Różnica między nimi jest identyczna jak miedz; ambasadorem a posłem, a więc wyłącznie protokolamo-prestiżowa, gdyż zakres ict przywilejów i immunitetów jest jednakowy. Instytucja poselstwa faktycznie należ; już do przeszłości. Sytuację prawną stałych misji dyplomatycznych (ambasad" w stosunkach dwustronnych między państwami określa współcześnie między narodowe prawo dyplomatyczne pozytywne, skodyfikowane w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., normy prawa zwyczajowego oraz akty prawa wewnętrznego państw. c. Szef misji dyplomatycznej. Wśród organów państwa działających za granic* na szczególną uwagę zasługuje szef misji dyplomatycznej (ambasador, poseł, chargt d'affaires) stojący na czele wyżej omówionego stałego przedstawicielstwa dyplomatycznego, zwanego zazwyczaj „ambasadą". Reprezentując swe państwo, jegc interesy i interesy obywateli w państwie przyjmującym szef misji dyplomatycznej korzysta z ogólnego pełnomocnictwa bez konieczności posiadania specjalnych, aa hoc, pełnomocnictw. Wynika ono z listów uwierzytelniających. Odnośnie dc ogólnych kompetencji szefa stałej misji dyplomatycznej, to może on m.in. występować i składać oświadczenia w imieniu reprezentowanego przez niego państwa, angażując tym samym odpowiedzialność międzynarodową państwa wysyłającego. Jeśli chodzi o zaciąganie zobowiązań w formie podpisywania umowy, to szef misji dyplomatycznej może, bez specjalnego pełnomocnictwa jedynie wyrazić zgodę na przyjęcie tekstu umowy (parafować) i to tylko w stosunkach między państwem wysyłającym i państwem przyjmującym. Przedstawiciel dyplomatyczny państwa akredytowany jest bądź przy głowie danego państwa, bądź ministrze spraw zagranicznych lub organizacji międzynarodowej. Ma charakter przedstawicielski. Może być dezawuowany jedynie przez swój rząd (głowę państwa), odwoływany 6. Organy państwa działające za granicą i zastępowany przez inną osobę. Rząd państwa wysyłającego ponosi w całej rozciągłości odpowiedzialność za działalność swego przedstawiciela dyplomatycznego. Współcześnie szef misji działa, przede wszystkim, na podstawie norm prawa dyplomatycznego skodyfikowanych w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Oprócz przewidzianego w tej Konwencji zakresu przywilejów i immunitetów korzysta także ze zwyczajowych prerogatyw protokolarnych. W ciągu ostatnich stuleci rola szefa misji dyplomatycznej podlegała znacznej ewolucji, głównie na skutek ogólnego rozwoju cywilizacyjnego, w tym zwłaszcza środków łączności i transportu. Rozwój ten z jednej strony doprowadził, w sumie, do znacznego rozszerzenia zakresu funkcji dyplomatycznych, a więc wzrostu zadań szefa i misji dyplomatycznej, a z drugiej do znaczących niekiedy przemian w sposobie funkcjonowania misji i szefa misji dyplomatycznej, którą jednoosobowo kieruje i za której działalność odpowiada przed swym rządem. Przede wszystkim rewolucja w zakresie środków łączności i transportu umożliwiła „centrali" (i władzom państwa wysyłającego) natychmiastowe przekazywanie decyzji i instrukcji do realizacji przez szefa misji dyplomatycznej, a nawet poszczególnych członków jej personelu. Także rozpowszechnienie się nowych form dyplomacji, tzw. dyplomacji bezpośredniej, dyplomacji ,,na szczycie", dyplomacji wielostronnej, spowodowało, że szef misji dyplomatycznej nierzadko „wyręczany" jest, zwłaszcza przy realizacji funkcji negocjacyjnej, przez różne delegacje przybywające z państwa wysyłającego. Wszystko to, oczywiście, wpłynęło na ograniczenie stopnia samodzielności szefa przedstawicielstwa w podejmowaniu własnych decyzji szczególnie w ważniejszych kwestiach związanych z realizacją polityki zagranicznej państwa wysyłającego w stosunkach z państwem urzędowania, w tym nawet w niektórych sprawach związanych z zarządzaniem placówką, m.in. w aspekcie obsady kadrowej, wydatków finansowych itp. Nie oznacza to jednak, że szef misji dyplomatycznej nie odgrywa nadal swej tradycyjnej roli najważniejszego stałego przedstawiciela państwa wysyłającego i koordynatora jego interesów w państwie przyjmującym. Jak już wspomniano, zakres jego funkcji i zadań uległ nawet rozszerzeniu, obejmując dziedziny, którymi dawna „salonowa" dyplomacja z reguły nie zajmowała się np. opieką dyplomatyczną nad obywatelami, promocję kultury, nauki, handlu itd. Szef misji dyplomatycznej pełni role koordynatora całokształtu interesów i działań swego państwa w państwie urzędowania, oczywiście przy zachowaniu nieodzownej autonomii przedstawicieli różnych resortów i instytucji działających na terytorium państwa przyjmującego. Szef misji dyplomatycznej prowadzi też „na co dzień" dialog i rokowania z władzami państwa przyjmującego oraz koordynuje, inicjuje i śledzi rozwój współpracy dwustronnej. Oczywiście, wszystko to wymaga solidnych kwalifikacji zawodowych, umiejętności kierowania zespołem ludzi, prowadzenia rokowań, znajomości etykiety dyplomatycznej i języków obcych. 62 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowych Dlatego też, mimo pewnej ewolucji roli szefa misji dyplomatycznej pozostaje on nadal w wielu sytuacjach „nie do zastąpienia". Przede wszystkim jest on na miejscu i działa w bezpośrednim kontakcie z władzami i społeczeństwem państwa przyjmującego, mając wiadomości „z pierwszej ręki". Także argument dotyczący dysponowania przez „centralę" nowoczesnymi środkami łączności czasem zawodzi, zwłaszcza gdy nastąpi w tej sferze jakiś defekt lub zakłócenia. W takich sytuacjach, w zależności od okoliczności, szef misji musi działać na własną rękę, nie czekając na instrukcje z „centrali". Także argument rozpowszechnienia się „dyplomacji bezpośredniej", „spotkań na szczycie" itp. nie ma większego praktycznego znaczenia, zwłaszcza w mniejszych, „peryferyjnych" państwach, całymi latami nie odwiedzanych przez misje specjalne, szczególnie wyższego szczebla. Zresztą jak potwierdza praktyka, przygotowanie wizyty delegacji wysokiego czy nawet średniego szczebla państwowego, wymaga nierzadko specjalnych zabiegów i umiejętności ze strony szefa misji i jego współpracowników. Praca zaś szefa misji zakłada nierzadko żmudną, codzienną działalność, niezliczoną liczbę rozmów i rokowań oraz inne zabiegi dyplomatyczne, w tym stałe utrzymywanie kontaktów z przedstawicielami kól rządowych, opozycji, establishmentu, zwłaszcza gospodarczego. Ponadto, istnieje potrzeba realizacji na co dzień takich stałych zadań, jak nadzorowanie wykonywania zawartych umów, zarówno dwustronnych i wielostronnych, sprawowanie opieki dyplomatycznej oraz informowanie na bieżąco swych władz o rozwoju sytuacji w państwie przyjmującym i w regionie, co szczególnie w sytuacjach kryzysowych ma nierzadko doniosłe znaczenie dla interesów państwa wysyłającego"". Warto dodać, że w działalności szefa misji znaczną rolę odgrywa małżonka (małżonek), wywierając określony wpływ, zwłaszcza na wypełnianie funkcji reprezentacyjnej i atmosferę w zespole pracowników misji. d. Kurierzy dyplomatyczni. Kurierzy dyplomatyczni wchodzą, w zasadzie, w skład służby dyplomatyczno-konsularnej. Są oni bowiem przeważnie funkcjonariuszami ministerstwa spraw zagranicznych. Należą ze względu na wagę pełnionych przez nich funkcji, do najbardziej odpowiedzialnej i zaufanej części tej służby. Dzielą się na kurierów zawodowych i tzw. kurierów ad hoc. Cztery wielostronne konwencje regulują także status prawny kuriera dyplomatycznego i przewożonej przez niego poczty (patrz odpowiedni rozdział niniejszego podręcznika). Zgodnie z nimi kurierzy mogą być: dyplomatyczni, konsularni wysyłani przez misje specjalne i delegacje państwowe oraz organizacje międzynarodowe. Status kuriera dyplomatycznego, w tym jego przywileje i immunitety, reguluje przede wszystkim Konwencja Wiedeńska z 1961 r.21 Według Konwencji Wiedeńskiej :(l Na stanowisku takim stoi m.in. brytyjski autor i długoletni dyplomata, Dougiai Busk w swej pracy The CmftofDiplomacy, London 1967, s. 238-243. Por. także pkt 1 Rozdziału IV niniejszego podręcznika pt. Ewolucja funkcji dyplomatycznych. 21 W ramach ONZ, na podstawie rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ nr 31 z 1976 r.. Komisja Prawa Międzynarodowego przystąpiła w 1979 r. do kodyfikowania statusu łącznie z przjwileja- f>. Organy państwa działające za granicą z 1961 r., obok zawodowych kurierów dyplomatycznych, państwa lub misje dyplomatyczne mogą wyznaczać kurierów dyplomatycznych ad hoc. Nowością wprowadzoną przez Konwencję Wiedeńską z 1961 r. jest, iż poczta dyplomatyczna może być powierzona kapitanowi powietrznego statku handlowego. Może ona też być, według Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., powierzona kapitanowi statku morskiego. Wprawdzie kapitanowie obu „statków" nie są formalnie uważani za „kurierów", jednakże faktycznie spełniają takie funkcje nie korzystając przy tym z przywilejów i immunitetów kurierów dyplomatycznych. Praktycznie funkcje kurierów dyplomatycznych {ad hoc) pełnią przeważnie także członkowie personelu dyplomatycznego misji dyplomatycznych wyznaczeni do jednorazowego odbioru poczty dyplomatycznej od kapitana statku powietrznego lub morskiego. (Zob. także pktll Rozdziału VII). e. Specjalne organy quasi-dyplomatyczne (cuon-dyplomacja) i quasi-kon-sularne. Praktyka zna przypadki powoływania specjalnych organów pełniących faktycznie funkcje misji dyplomatycznych między państwami, a mianowicie przedstawicielstw politycznych. Ma to przeważnie miejsce w sytuacji niecałkowitego uregulowania spraw związanych z zakończoną wojną lub brakiem uznania. Tak np. Austria od zakończenia drugiej wojny światowej do 1955 r, czyli do podpisania Układu Państwowego będącego układem pokojowym, wymieniała z różnymi państwami „przedstawicieli politycznych" (przedstawicielstwa polityczne)22. Specyficzny rodzaj omawianych organów państwowych stanowią tworzone od 1979 r. przez Libię tzw. Biura Ludowe, zamiast dotychczasowych ambasad tego mi i immunitetami kuriera i poczty dyplomatycznej, w tym przewożonej bez kuriera dyplomatycznego. Do połowy 1999 r. prace te nie zostały zakończone. Por, m.in.UN General Assembly A/50/644 z dnia 5 grudnia 1995r. Fiftiethsession Agenda item 147. Consideration of the drąft articles on tha status of the diplomatic coutier and the diplomatic bag not accompanied by diplomatic courier and of the drąft optionai pratocols therto — Report of tke Sixth Committee — Repporteur: Mr Walid Obedal (Jordan) A/C.6.15O/L.2. Opracowany już projekt konwencji o statusie kuriera dyplomatycznego i poczty dyplomatycznej, której nie przewozi kurier dyplomatyczny — określa w art. 3 kuriera dyplomatycznego jako osobę należycie upoważnioną przez państwo wysyłające do pełnienia zawodowo tej Funkcji bądź też powołaną ad hoc dla wypełniania okazjonalnie tej funkcji. 12 Przedstawicielstwa takie, zwane „stałymi przedstawicielstwami'" i będące faktycznie ambasadami, utrzymywały między sobą b. NRD i RFN. Na podstawie układu między tymi państwami z dnia 21 grudnia 1972 r. obie strony osiągnęły porozumienie, w wyniku którego w stolicach obu państw postanowiono utworzyć Stałe Przedstawicielstwa. Zgodnie z Prolokoiem z dnia 14 marca 1974 r. w sprawie otwarcia stałych przedstawicielstw b. NRD w Bonn oraz RFN w Berlinie — stali przedstawiciele nosili tytuły Kierownika Stałego Przedstawicielstwa i na podstawie art. 3 Protokołu byli akredytowani przy głowach obu Państw. W mysi art. 4 Protokołu w stosunku do Stałych Przedstawicielstw, ich członków oraz członków ich rodzin i służby prywatnej obowiązywała Konwencja Wiedeńska z 1961 r. — patrz: tekst Układu o podstawach stosunków między obu państwami z 21 grudnia 1972 r., „Zbiór Dokumentów PISM" 1972, nr 21, oraz Protokół i uwagi do Protokołu w sprawie otwarcia stałych przedstawicielstw NRD w Bonn i RFN w Berlinie z 14 marca 1974 r. —tekst „Zbiór Dokumentów PISM" 1974, nr 3. 64 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowych państwa zgodnie z założeniami, że Libia nie jest rządzona przez rząd, lecz że sam lud sprawuje tam władzę". Na czele Biura Ludowego stoi Komitet Ludowy. Funkcje koordynacyjne sprawuje sekretarz Komitetu Ludowego. Według wyjaśnień władz libijskich Biura Ludowe nie mają charakteru dyplomatycznego. Stanowią one swego rodzaju „reprezentację narodu libijskiego przy narodzie państwa przyjmującego". Początkowo członkowie Biura Ludowego nie byii wyposażeni w paszporty dyplomatyczne. Ustanawianie Biur Ludowych wywołało w pierwszym okresie sporo kontrowersji, a w stosunkach Libii ze Stanami Zjednoczonymi doszło nawet do incydentów i napięcia. Strona libijska nie zgodziła się bowiem, by Biuro Ludowe określane było jako „misja dyplomatyczna". W większości jednak przypadków, na zasadie wzajemności, Biura Ludowe i ich członkowie korzystają ze statusu dyplomatycznego określonego w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., zaś sekretarz Biura traktowany jest na ogół na równi z ambasadorami. Składa listy uwierzytelniające głowie państwa. Również w sytuacji, gdy państwa nie uznają się wzajemnie, lub gdy uznanie to jest tylko częściowe, np. de facto, mogą one ustanowić dla utrzymywania kontaktów między sobą stałe misje polityczne, które noszą różne nazwy. Na podstawie specjalnego porozumienia misje te korzystają z określonego zakresu przywilejów i immunitetów. Misje takie funkcjonowały do marca 1979 r. w stosunkach między Stanami Zjednoczonymi a ChRL. Miały one t/wa^-dyplomatyczny charakter i nosiły nazwy biur łącznikowych. Korzystały z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Biura te zostały w marcu 1979 r., po wcześniejszym nawiązaniu stosunków dyplomatycznych między obu państwami, przekształcone w ambasady. Z analogicznego statusu korzysta obecnie powołany przez prezydenta Stanów Zjednoczonych specjalny „Instytut" upoważniony do reprezentowania interesów amerykańskich na Taiwanie, z którym Stany Zjednoczone przestały utrzymywać oficjalne stosunki dyplomatyczne po nawiązaniu ich w 1978 r. z ChRL. Nawet przed wzajemnym uznaniem i nawiązaniem stosunków dyplomatycznych, państwa — za pośrednictwem swych oficjalnych przedstawicieli — utrzymują różne, półformalne kontakty, niekiedy bardzo ważne dla przyszłych stosunków między nimi. Na przykład takie kontakty miały miejsce między USA i ChRL przed ich wzajemnym uznaniem się i nawiązaniem stosunków dyplomatycznych najpierw w Wiedniu, a następnie w Warszawie. Podobnie rzecz się miała w stosunkach między RFN i byłej NRD. Na uwagę zasługuje też specyficzna forma stosunków ustanowionych na podstawie porozumienia o ułatwieniach w sprawach wizowych i humanitarnych między Polską a Izraelem, zawartego w 1986 r. Nadało ono uprawnienia w tych sprawach odpowiedniemu wydziałowi ustanowionemu w ambasadzie Holandii 23 W 1980r. sludenci libijscy studiujący zagranicą, przeprowadzili w kilku państwach europejskich akcje zajmowania ambasad swego kraju i tworzenia w ich miejsce „biur ludowych", zgodnie z dyrektywami wydanymi w tej sprawie przez libijskiego przywódcę pik, Mu'ammara Al-Kaddafiego. W tych kilku ambasadach libijskich, nadal pracowali dyplomaci dawnego reżimu libijskiego i dlatego „podlegali" usunięciu. 6. Organy państwa działające za granicą w Warszawie, która reprezentowała interesy Izraela w Polsce oraz istniejącej od lat filii polskiego Banku Handlowego w Izraelu. Porozumienie to dotyczyło wyłącznie spraw techniczno-humanitarnych. Stan ten trwat do wznowienia stosunków dyplomatycznych między obu krajami w 1990 roku. W praktyce więc, obok oficjalnych organów przedstawicielskich suwerennych państw, ustanawiane są także stale i tymczasowe misje polityczne, np. przez władze (rządy) narodów walczących o swe wyzwolenie narodowe. Misje te mają jednak tzw. <7ttfli7-dyplomatyczny status i korzystają jedynie z przywilejów i immunitetów przyznanych im przez państwo przyjmujące. Jeśli chodzi o tzw. quasi- lub pseudodyplomację, to ma ona miejsce szczególnie w sytuacjach, gdy w praktyce pewne funkcje państwowe za granicą pełnią określone instytucje spoza kręgu dyplomacji i służby konsularnej, korzystając z tego tytułu z uprzywilejowanego statusu. Nie reprezentują one oficjalnie państwa i nie mają dyplomatycznego charakteru, mimo że pełnij niektóre oficjalne funkcje za zgodą (także milczącą) państwa przyjmującego. Funkcje takie w określonych okolicznościach mogą pełnić m.in. izby handlowe, biura turystyczne, agencje informacyjne itp. Z tej formy gHflSi-dyplomacji korzystały m.in. Chorwacja, Słowenia i Macedonia przed i w pierwszym okresie po uznaniu ich niepodległości w 1991 r. przez wiele państw, ale jeszcze przed oficjalnym nawiązaniem stosunków dyplomatycznych24. f. Urzędy konsularne — zawodowe i honorowe. Są to organy zagraniczne państwa do spraw realizacji stosunków konsularnych z innymi państwami. Urzędy konsularne reprezentują interesy państwa jedynie w ściśle określonym zakresie, to znaczy stosunków konsularnych, a więc w zakresie znacznie węższym aniżeli misje dyplomatyczne, które upoważnione są do reprezentowania całokształtu interesów państwa wysyłającego w państwie przyjmującym. W Polsce ustanawiane są one na 21 Na przykład w roku 1990 utworzone zostały Biura Interesów RPA w Polsce i Polski w RPA. Uprawnione były do utrzymywania kontaktów z władzami i oficjalnymi instytucjami oraz wykonywania funkcji konsularnych. Korzystały odpowiednio z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Dla przykładu w roku 1993 nie uznające się wzajemnie Jugosławia i Chorwacja ustanowiły w stolicach obu państw tzw. biura rządowe, które jeśli chodzi o zakres kompetencji nie miały nawet uprawnień konsularnych. Częściowo uprawnienia takie nadano im dopiero w 1996 r. Wiele takich biur m.in. USA, otwarto w stolicy Macedonii Skopje, które przetrwały do momentu nawiązania stosunków dyplomatycznych w 1995 r. Polska na przykład, mimo że nawiązała z Macedonią stosunki dyplomatyczne w 1992 r., otworzyła w Skopje w 1995 r. jedynie „biuro konsularne" będące filią Wydziału Konsularnego Ambasady Polskiej w Belgradzie. W styczniu 1996 r. Grecja otworzyła w Skopje swe „biuro łącznikowe", co miało oznaczać początek normalizacji napiętych do tego czasu, stosunków miedzy tymi sąsiadującymi ze sobą państwami. Z kolei w stosunkach między Izraelem a wieloma państwami arabskimi przez kilka lat istniały „biura" (Izrael pełne stosunki dyplomatyczne utrzymywał tylko z Egiptem i Jordanią). W stosunkach izraelsko-Iunezyjskich biura takie zostały utworzone dopiero w początkach 1996 r. „Biura" spełniają funkcje konsularne i polityczne. W Polsce np. od lat funkcjonuje Taipejskie Biuro Gospodarcze i Kulturalne, a w stolicy Taiwanu. Taipei — Warszawskie Biuro Handlowe, jedyne instytucje w stosunkach między Polską a Taiwancm o charakterze wychodzącym poza funkcje tylko handlowe, a więc pełniące także niektóre funkcje ^unsi-konsularne, kulturalne i informacyjne. //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowych podstawie decyzji ministra spraw zagranicznych i organizacyjnie oraz funkcyjnie podlegają MSZ. Obok instytucji konsula zawodowego szerokie zastosowanie znajduje także instytucja konsula honorowego. Służąc skutecznie promocji, głównie obrotu handlowo-gospodarczego, instytucja konsula honorowego w ostatnich latach coraz śmielej toruje sobie drogę także w praktyce konsularnej Polski, z której została faktycznie całkowicie, niesłusznie, wyeliminowana w okresie PRL. Przy powoływaniu konsulów honorowych państwa kierują się głównie znacznie mniejszymi kosztami ich utrzymania w porównaniu z konsulami zawodowymi25. g. Biura radcy {attache) handlowego oraz stanowiska radcy, sekretarza ekonomicznego, finansowego itp. Skupienie w byłych państwach socjalistycznych, w tym w Polsce, w rękach państwa gestii w zakresie wymiany handlowej z zagranicą znalazło swój wyraz także w wykształceniu się specyficznych organów i instytucji powołanych do realizacji zasady tzw. państwowego monopolu handlu zagranicznego. Jeśli chodzi o zewnętrzne organy państwowe działające w zakresie handlu zagranicznego tych państw, to była nią w wielu przypadkach i jest nią nadal przede wszystkim instytucja radcy handlowego. W praktyce polskiej, po prawie całkowitym wyłączeniu służby konsularnej, jako takiej, z działalności handlowo-gospodarczej, cały ciężar został skupiony w rękach radcy handlowego i jego biura, które chociaż wciąż wchodzi w skład misji dyplomatycznej, funkcyjnie, administracyjnie i budże-towo podlega resortowi handlu zagranicznego, obecnie w Polsce Ministerstwu Gospodarki. Podobnie rzecz się ma, gdy w urzędzie konsularnym zostanie zainstalowany wydział handlowy. Szef biura handlowego i jego funkcjonariusze noszą tytuły dyplomatyczne i korzystają z identycznego statusu jak inni członkowie misji dyplomatycznej. Również członkowie wydziału handlowego urzędu konsularnego korzystają z takiego samego statusu jak pozostali urzędnicy i pracownicy tego urzędu. Po zmianach systemowych w Polsce w początkach lat dziewięćdziesiątych, biura radców handlowych utraciły faktycznie rację bytu w dotychczasowej formie organizacyjnej wobec likwidacji państwowego monopolu na handel zagraniczny20. Dlatego też w ostatnich latach trwają dyskusje i polemiki, zwłaszcza między szefami MSZ i handlu zagranicznego, co do celowości dalszego istnienia biur radców handlowych. Powoływane były m.in. komisje sejmowe dla zbadania tego problemu. Mimo stanowczego domagania się przez kolejnych szefów MSZ „przekształcenia" BRH, funkcjonują one w zasadzie w niezmienionym kształcie także w 1999 roku37. Obszerniej na powyższe lematy w części dotyczącej prawa konsularnego. u Ponadto w byłych krajach socjalistycznych przyznawano we wzajemnych stosunkach uprzywilejowany status, faktycznie quasi'-dyplomatyczny, także „delegaturom" państwowych przedsiębiorstw handlowych, które traktowano w tyra celu jako wydziały biura radcy handlowego. Status quasi--dyplomatyczny „delegatur" stanowił oczy wista anomalię, służąc niekiedy bardziej interesom osobistym, aniżeli promocji handlu. 11 W roku 1996 szef MSZ wystąpił na posiedzeniu senackiej Komisji Spraw Zagranicznych ze stanowczym żądaniem likwidacji BRH. Proponował tworzenie w ambasadach pionów ekonomicznych w miejsce dotychczasowych BRH. Skrytykował on, przede wszystkim, korzystanie przez BRH ze statu- 6. Organy państwa działające za granicą Reforma BRH ma zmierzać do pełnej ich integracji z przedstawicielstwami dyplomatycznymi lub urzędami konsularnymi. Wydziały ekonomiczno-handlowe w tych placówkach podlegałyby merytorycznie, organizacyjnie i finansowo ministrowi spraw zagranicznych. W ten sposób przestałyby być jednostkami podporządkowanymi innemu resortowi, czyli aktualnie Ministerstwu Gospodarki. Chodzi przy tym o oddzielenie funkcji o charakterze państwowo-dyplomatycznym od funkcji „czysto" handlowych, funkcji promocyjnych realizowanych nie przez dyplomatów, lecz biznesmenów. Natomiast funkcje dyplomatyczne w sferze gospodarczo-hand-lowej realizowane byłyby, zgodnie z przeważającą praktyką międzynarodową, przez funkcjonujące w misjach dyplomatycznych wydziały, piony lub stanowiska do spraw ekonomiczno-handlowych. W państwach o gospodarce wolnorynkowej w ramach misji dyplomatycznej działają dyplomaci (radcowie, sekretarze, attachśs), śledzący i analizujący rozwój sytuacji gospodarczej, w tym handlu zagranicznego, kraju urzędowania. Zajmują się oni głównie informowaniem swych władz o aspektach korzystnych lub niekorzystnych dla rozwoju tych stosunków, m.in. dla angażowania się podmiotów gospodarczych państwa wysyłającego w kraju urzędowania. Funkcje takie spełniają w znacznej mierze także urzędy konsularne tych państw, łącznie z konsulami honorowymi. Na przykład w Belgii utworzono w ramach misji dyplomatycznych stanowisko „prospektora handlowego" {prospecteur commercial), podporządkowanego Ministerstwu Handlu Zagranicznego3*, którego zadaniem jest promocja sprzedaży wyrobów belgijskich poprzez badanie rynku, wyszukiwanie kupców lub dealerów, dostarczanie informacji handlowej, udzielanie pomocy biznesmenom itd. Sytuacja wydziałów, biur, sekcji, służb ds. ekonomiczno-handlowych przedstawicielstw dyplomatycznych przedstawia się różnie w poszczególnych państwach. Przeważnie wchodzą one w sensie organizacyjnym w skład przedstawicielstw dyplomatycznych lub urzędów konsularnych, korzystając odpowiednio z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych lub konsularnych, mimo swej funkcjonalnej podległości przeważnie ministerstwu handlu lub gospodarki państwa wysyłającego. su dyplomatycznego, dodając, że struktura BRH nie jest jasna zwłaszcza dla partnerów zachodnich, którzy tez kwestionują status dyplomatyczny ich pracowników. Według niego, promocją gospodarki polskiej powinny zająć się wyspecjalizowane centra promocji, które byłyby tworzone pod patronatem rządu wspólnie z przedstawicielami samorządów gospodarczych. Placówki te i ich pracownicy nie mieliby oczywiście statusu dyplomatycznego. Por. „Życie Warszawy" z dnia 23 lutego 1996 r. W marcu 1998 r. kolejny szef MSZ także stanowczo zapowiedział likwidacje BRH, postulując jednocześnie wzmocnienie pionów ekonomicznych ambasad. Według niego, na miejsce biur radców handlowych powinny powstać instytucje skupiające tych najbardziej zainteresowanych, czyli biznesmenów. Por. artykuł pl. Requiem dla radców handlowych, „Życie" z 18 marca 1998 r. Wcześniej proponowano zwłaszcza tworzenie w miejsce BRH „Agencji Promocji Handlu i Inwestycji Zagranicznych", jako swego rodzaju państwowej osoby prawnej. Nie określano bliżej jej statusu, szczególnie w aspekcie ewentualnego korzystania z przywilejów i immunitetów i stopnia samodzielności w odniesieniu do przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych. -" Por. Chambre des Represenlants —- Session 1985-1986 — Biuletyn Nr 380 z 25 marca 1986 r., Pmposilion de loi portant statui de.i prospecleurs commerciaua. 68 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowych Na przykład we Francji służba handlowa stanowi integralną część ambasady i podlega funkcjonalnie i finansowo ministerstwom gospodarki i finansów, a funkcjonariusze „służby handlowej" noszą tytuły dyplomatyczne, jak np. radca handlowy. Ambasador sprawuje nad nimi ogólny nadzór. W USA biura handlowe (US Trade Center) podlegają Ministerstwu Handlu, chociaż funkcjonują w strukturze przedstawicielstw dyplomatycznych i korzystają ze statusu dyplomatycznego. Szefowie tych biur mają tytuły dyplomatyczne, przeważnie „radców handlowych", lecz powoływani są przez Ministerstwo Handlu. W ramach ambasad USA funkcjonują sekcje handlowe oraz stanowiska ds. ekonomicznych, stanowiące integralną część składową tych ambasad. W strukturze ambasad Wielkiej Brytanii istnieją wydziały handlowe. W australijskiej służbie zagranicznej funkcjonują tzw. komisarze handlowi. Korzystają oni ze statusu dyplomatycznego, chociaż są przedstawicielami Australijskiej Komisji ds. Handlu, będącej agendą rządową podległą ministrowi handlu. W ambasadach australijskich istnieją stanowiska ds. handlowych. Na przykład w Warszawie na czele tegoż działu w 1999 r. stał dyplomata w randze ministra pełnomocnego. Także w Austrii biura radcy handlowego podlegają Federalnej Izbie Gospodarczej. Funkcjonariusze tych biur posiadają status dyplomatyczny i noszą tytuły dyplomatyczne, np. radcy handlowego. Biuro podlega formalnie nadzorowi szefa przedstawicielstwa dyplomatycznego Austrii. Natomiast w szwedzkich placówkach dyplomatycznych, w początkach lat dziewięćdziesiątych wydziały handlowe zastąpiono działalnością „Szwedzkiej Rady Handlu". Zakres jej działalności pokrywa się w znacznej mierze z dotychczasową działalnością biur radców handlowych. Dlatego też Szwecja domagała się zapewnienia Szwedzkiej Radzie Handlu i jej personelowi przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, powołując się na fakt, że wchodzą one w skład misji dyplomatycznych i nie prowadzą działalności handlowej, a tylko promocyjną o charakterze „non-profit", co nie jest sprzeczne z art. 31 ust. 1 pkt. c oraz art. 42 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Pewne wątpliwości budzi jednak fakt, że do zadań Rady należy też świadczenie usług specjalnych na rzecz firm szwedzkich, co może wykraczać w praktyce poza działalność promocyjną, a tym samym poza ogólnie określone ramy art. 3 ust. 1 pkt e Konwencji Wiedeńskiej z 1961 roku. W roku 1993 Federacja Rosyjska zrezygnowała w stosunkach z Polską w traktacie o handlu i współpracy gospodarczej z dnia 25 sierpnia 1993 r. (art. 11) z odrębnego w stosunku do ambasady statusu swego „Przedstawicielstwa Handlowego" i zgodziła się przekształcić go, podobnie jak Poiska w przypadku „Biura Radcy Handlowego", faktycznie w wydział ambasady pod nazwą „Przedstawicielstwa Handlowo-Ekonomicznego". Pracownicy tych „przedstawicielstw" (wydziałów) korzystają z przywilejów i immunitetów identycznych co pozostali funkcjonariusze ambasad. Pełnią oni swe funkcje zgodnie z postanowieniami Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Tylko na podstawie odrębnego porozumienia mogą otwierać swe oddziały w innych miastach. Oddziały te posiadają taki sam status co „przedstawicielstwa". 6. Organy paAsfwa działające za granicą 69 W wielu państwach funkcjonują więc różne instytucje wspomagające gospodarczą działalność promocyjną rządu. Są one przeważnie ulokowane w przedstawicielstwach dyplomatycznych i ogólny nadzór nad nimi sprawuje ambasador. h. Instytuty kultury, ośrodki informacyjne itp. Szczególnie po drugiej wojnie światowej, w związku z bardzo dynamicznym rozwojem współpracy kulturalnej, naukowo-technicznej, turystyki oraz wielkim zapotrzebowaniem na wiarygodną informację, rozpowszechniają się specyficzne organy państwowe służące wszechstronnemu kształtowaniu pozytywnego obrazu swego kraju za granicą, głównie dzięki bezpośredniemu docieraniu do środowisk opiniotwórczych, propagowaniu osiągnięć naukowych, technicznych, kulturalnych i gospodarczych państwa wysyłającego w państwie przyjmującym oraz dostarczaniu informacji na te tematy. Zwane są różnie, m.in. instytutami kultury, ośrodkami informacji, instytutami polskimi, domami kultury, a nawet stacjami naukowymi. Podlegają one organizacyjnie bądź funkcyjnie MSZ, ministerstwu kultury lub innemu centralnemu organowi państwowemu29. Formalnie instytucje te nie wchodzą w skład struktury organizacyjnej misji dyplomatycznej lub urzędu konsularnego, chociaż na ogół podlegają nadzorowi szefa misji dyplomatycznej, mając niekiedy na czele, jako dyrektora lub jego zastępcę, członka samej misji dyplomatycznej. Prawo międzynarodowe nie wykształciło norm, które określałyby status omawianych instytutów kultury. Regulowany jest przeważnie na podstawie dwustronnej umowy międzyrządowej. Na tej podstawie personelowi instytutu przyznawany jest zazwyczaj, na zasadzie wzajemności, odpowiedni zakres przywilejów i immunitetów, w tym nierzadko także samym pomieszczeniom instytutu. Zakres ten zależy od porozumienia stron30. Przeważnie jednak same instytuty kultury nie korzystają ze statusu dyplomatycznego, w tym z przywileju nietykalności swych pomieszczeń, łącznie z archiwami i korespondencją. Z przywilejów takich korzystają tylko ci pracownicy instytutu, którzy jednocześnie są członkami personelu dyplomatycznego lub administracyjno-technicznego swych przedstawicielstw dyplomaty- !' Na przykład w Polsce instytuty kultury powoływane Kil na podstawie zarządzeń Ministra Spraw Zagranicznych. W zarządzeniach tych określony jest przeważnie lakże zakres działalności i struktury organizacyjnej instytutu. W świetle tych zarządzeń instytuty stanowią samodzielną jednostkę organizacyjną MSZ. Nadzór nad ich działalnością sprawuje dyrektor Departamentu Dyplomacji Kulturalnej, w sprawach politycznych i protokolarnych podlegają one ogólnemu nadzorowi szefów misji dyplomatycznych RP. Na ich czele stoją dyrektorzy mianowani przez MSZ. podohnie zresztą jak i ich zastępcy i pracownicy merytoryczni. Zgodnie z praktyką międzynarodową do głównych funkcji, także polskich instytutów kultury, należy popularyzowanie dorobku kultury i nauki, udostępnianie wiedzy o życiu spoleczno-politycznym, gospodarczym, kulturalnym i naukowym Polski, organizowanie imprez artystycznych i naukowych oraz pośredniczenie w kontaktach i wymianie informacji między państwem wysyłającym i państwem przyjmującym. Ponadto, działalność instytutów wyraża się w różnych formach, np. organizowaniu wystaw, projekcji, wieczorów filmowych, konferencji prasowych, wieczorów literackich, kursów jeżyka polskiego i wiedzy o Polsce, prowadzeniu biblioteki, w tym prasowej, wydawaniu biuletynów itd. W roku 1999 działało 15 instytutów polskich za granicą i tyle samo instytutów obcych państw w Polsce. łCh Na przykład na podstawie porozumienia między rządami Polski i Francji z dnia 19 lipca 1979 r. w sprawie instytutów polskich we Francji i instytutów francuskich w Polsce przyznany został, na zasadzie wzajemności, znaczny zakres przywilejów i immunitetów. 70 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowych cznych lub odpowiednio członkami personelu urzędów konsularnych. Są też instytucje, jak np. British Council, których działalność nie opiera się na umowie międzynarodowej. Działają więc w ramach prawa państwa przyjmującego. Na podstawie porozumień dwustronnych niektóre „ośrodki informacji i kultury", zwłaszcza w byłych krajach socjalistycznych, upoważnione były także do sprzedaży niektórych wyrobów, głównie sztuki ludowej i innych artykułów, przeważnie płyt, książek itp. Polskie instytuty kultury zaprzestały tego rodzaju działalności. i. Stałe przedstawicielstwa państw przy organizacjach międzynarodowych i delegacje na konferencje. Szczególnie we współczesnej epoce — epoce wszechstronnego rozwoju współpracy między państwami — dużą rolę, obok tradycyjnej dyplomacji dwustronnej, odgrywa tzw. dyplomacja wielostronna lub dyplomacja konferencyjna. Wykształciły się różne formy współpracy wielostronnej, a przede wszystkim konferencje, stanowiące zbiorczą nazwę dla różnych spotkań i zjazdów międzynarodowych oraz różnego rodzaju międzypaństwowe organy stanowiące związki (stowarzyszenia) państw, powstałe w wyniku wielostronnej umowy międzynarodowej w celu realizacji ich wspólnych celów. W związku z powyższym zaczęto też powoływać różne organy państw do realizacji zadań współpracy wielostronnej. Państwa urzeczywistniają swój udział na konferencjach i w organizacjach międzynarodowych przede wszystkim za pośrednictwem swych stałych przedstawicielstw (misji) przy organizacjach międzynarodowych, delegacji państw do organizacji i na konferencje międzynarodowe, misji specjalnych wysyłanych ad hoc oraz delegacji obserwatorów31. Jeśli chodzi o stałe przedstawicielstwa państw przy organizacjach międzynarodowych, to jest to stosunkowo młoda instytucja w praktyce międzynarodowej. Pojawiła się głównie w związku z powstaniem Ligi Narodów, a szersze zastosowanie znalazła szczególnie po drugiej wojnie światowej. Stale przedstawicielstwa państw przy organizacjach międzynarodowych stanowią obecnie jedne z ważniejszych organów zagranicznych państw. Ich struktura organizacyjna zbliżona jest do struktury organizacyjnej stałych misji dyplomatycznych. Można powiedzieć, że jest to faktycznie stałe przedstawicielstwo dyplomatyczne akredytowane przez państwo wysyłające przy danej organizacji międzynarodowej dla realizacji specyficznych funkcji związanych z udziałem państwa w danej organizacji międzynarodowej. W zależności od charakteru organizacji międzynarodowej korzystają one mutatis mutandis z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Na przykład, normy regulujące współcześnie status stałych przedstawicielstw przy organizacjach międzynarodowych o charakterze uniwersalnym ujęte zostały w Konwencji Wiedeńskiej z dnia 14 marca 1975 r. o reprezentacji państw w ich stosunkach z organizacjami międzynarodowymi o charakterze uniwersalnym (patrz — osobny rozdział na temat statusu organizacji międzynarodowych). 11 Szerzej na ten temat por.: M. Paszkowski, Dyplomacja wielostronna nu forum organizacji międzynarodowych, Warszawa 1976; J. Kaufmann, Conference Diphmacy, Dordrechl 1988, wyd. UL 6. Organy państwa działające 7.a granicą 71 j. Misje specjalne ad hoc. Misje specjalne stanowią szczególnego rodzaju oficjalne delegacje reprezentujące państwo. Wysyłane są ad hoc do jednego lub kilku państw dla wypełnienia określonych funkcji lub załatwienia określonych spraw. Misje takie, w odróżnieniu od stałych misji dyplomatycznych, mają charakter czasowy. W praktyce państwa bardzo często posługują się misjami specjalnymi w rożnych celach: zawarcia umowy, dokonania wymiany poglądów, udziału w uroczystościach itp. Misje specjalne mają więc wszechstronne zastosowanie i w poważnym stopniu przyczyniają się do realizacji założeń polityki zagranicznej państwa. Mogą one służyć sprawie urzeczywistnienia stosunków między państwami zarówno w przypadku istnienia między nimi stosunków dyplomatycznych, jak i w warunkach ich braku. Mają one zastosowanie tak w warunkach pokojowych, normalnych stosunków między państwami, jak i w przypadku ich zaostrzenia, a nawet konfliktu zbrojnego, np. celem zawarcia rozejmu. Współcześnie występuje znaczne zróżnicowanie charakteru misji specjalnych. Tak na przykład wysyłane są misje na najwyższym szczeblu na spotkania „na szczycie", misje ceremoniatno-polityczne, misje dyplomatyczne ad hoc, z ramienia ministerstwa spraw zagranicznych, misje państwowe o profilu gospodarczym lub technicznym. Mogą one być wieloosobowe lub jednoosobowe. Szczególnie w niektórych krajach zachodnich znana jest instytucja tzw. ambasadorów wędrujących, specjalnych wysłanników itp.12 Misje specjalne stanowią najstarszą formę dyplomacji, sięgającą swymi korzeniami początków cywilizacji ludzkiej. Poważnie więc wyprzedziły ustanowienie stałych przedstawicielstw dyplomatycznych. Szczególne upowszechnienie, a faktycznie prawdziwy rozkwit tej formy dyplomacji, ma miejsce w czasach współczesnych, co wiąże się z bezprecedensową intensyfikacją obrotu międzynarodowego i utrwalaniem się w praktyce międzynarodowej tzw. dyplomacji bezpośredniej, a więc różnego rodzaju bezpośrednich spotkań między przedstawicielami państw, poza ramami stałych misji dyplomatycznych, począwszy od spotkań „na szczycie", a skończywszy na spotkaniach różnych grup ekspertów. Funkcje i zadania misji specjalnych mogą być różnorakie, faktycznie wszystkie sprawy interesujące państwa, m.in. przeprowadzenie rokowań, podpisanie umów, przedyskutowanie sytuacji w danym państwie czy regionie (tzw. konsultacje między MSZ), rozwój stosunków dwustronnych, załatwienie kwestii spornych; mogą to być także misje polityczno-ceremonialne, m.in. " Szczególnie w USA utrwaliła sie po drugiej wojnie światowej tradycja wysyłania osobistych wysłanników prezydenta, jako „ambasadorów do specjalnych poruczeń", „ambasadorów wędrujących" {Ambassador at Large, Roving Ambassador). Wysyłani są oni w misjach „delikatnych" i trudnych (w sytuacjach kryzysowych), a także celem uczestniczenia w ważnych negocjacjach i konferencjach międzynarodowych, zwłaszcza takich, w których Sekretarz Stanu nic może wziąć udziału. Według L.H. Burkę, funkcja „Ambassadom at Large " powierzana jest autorytetom cieszącym sie osobistym zaufaniem prezydenta, a nawet jego niezachwianą przyjaźnią, wyróżniającym się kwalifikacjami zawodowymi i znajomością zawiłości sztoki dyplomacji. Służy też niekiedy „omijaniu" barier biurokratycznych, m.in. ze strony Senatu. Są to osobistości wywodzące sie głównie z Departamentu Stanu, przeważnie byli ambasadorzy USA, jak np. Philip C. Jessup, W. Averell Harriman i Henry C. Lodge. Por. Lee H. Burkę, Ambassador at Large. Diplomat Extraordinary, The Hague 1972. 72 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowych z okazji uroczystości objęcia urzędu przez nowego prezydenta, koronacyjnych, ślubnych, pogrzebowych itp. Współcześnie bardzo liczne misje wysyłane są w celu załatwienia spraw technicznych, często o charakterze wąskospecjalistycziyym. To ostatnie dotyczy zwłaszcza delegacji wysyłanych na różne konferencje i sympozja międzynarodowe. Misja specjalna może odegrać szczególnie pożyteczną rolę w załatwianiu określonych spraw między państwami nie utrzymującymi stosunków dyplomatycznych i konsularnych lub nie posiadającymi swych stałych misji dyplomatycznych w innych państwach. Misja specjalna pozwala także na podniesienie szczebla kontaktów między państwami nawet do najwyższego szczebla i spożytkowanie wiedzy specjalistów z określonych dziedzin, którymi nie dysponuje stałe przedstawicielstwo dyplomatyczne". k. Oddziały wojskowe. Zgodnie z ustaloną praktyką międzynarodową, oddziały wojskowe państwa wysyłającego, jeśli znajdą się na terytorium państwa przyjmującego w sposób legalny, tzn. na podstawie uprzednio wyraźnie i suwe-rennie wyrażonej zgody tego państwa — korzystają jako organy państwa wysyłającego z określonego zakresu przywilejów i immunitetów34. Współcześnie status takich oddziałów określany jest każdorazowo na podstawie umowy międzynarodowej. Szczególnie po drugiej wojnie światowej wzrosła liczba umów dwustronnych i wielostronnych, określających status obcych oddziałów wojskowych. Umowy te regulują w szczególności przywileje i immunitety przysługujące obcym oddziałom wojskowym na terytorium państwa przyjmującego. Traktaty te, wychodząc z zasady funkcjonalności przywilejów i immunitetów, ograniczają się w zdecydowanej większości do przyznawania członkom obcych sił zbrojnych immunitetu jurysdykcyjnego, jednakże wyłącznie w odniesieniu do czynów popełnionych w toku pełnienia przez nich obowiązków służbowych35. Przyznawanie bowiem obcym oddziałom wojskowym pełnego immunitetu jurysdyk- 33 Status prawny, w lym przywileje i immunitety misji specjalnych, zostały skodyfi kowane w Konwencji o misjach specjalnych, przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1969 r. Zob. tekst Konwencji — Załącznik do rezolucji 29 ONZ, nr 25O/XXTV z dnia 8 grudnia 1969 r. Patrz odrębny rozdział na ten temat. M Por. m.in. J. Sutor, Przywileje i immunitety międzynarodowe, Warszawa 1973, s. 246-248. H Por. M. Fleming, Podsądność żołnierzy na obcym terytorium. Warszawa 1979; P.G. Barton, Foreign Armed Forces; Qualifted JurisdicttoTtal /mmuniry, BYIL 1954. Na przykład podpisane w grudniu 1995 r. w Dayton porozumienia w sprawie statusu sił NATO (1FOR) na obszarze byłej Jugosławii przyznają szeroki zakres przywilejów i immunitetów personelowi wojskowemu i ekspertom NATO; np. w przypadku dokonania jakiegokolwiek przestępstwa o charakterze karnym lub dyscyplinarnym członkowie personelu wojskowego NATO i eksperci podlegają wyłącznej kompetencji swoich władz narodowych. Nie mogą być oni aresztowani ani zatrzymani. Odrębne porozumienie o utworzeniu Międzynarodowych Sił Policyjnych na [erytorium Bośni i Hercegowiny przyznają im, podobnie jak IFOR, przywileje i immunitety określone w konwencji o przywilejach i immunitetach ONZ Z 1946 r., dodając, iż członkowie tych sił mają zagwarantowaną nietykalność osobistą, me mogą być aresztowani lub zatrzymani w areszcie i korzystają z pełnego immunitetu w sprawach karnych. (Por.: tekii porozumień „Miedjunarodna Politika", Belgrad z 1 lutego 1996 r.). 6. Organy państwa działające za granicą 73 cyjnego nie dałoby się pogodzić z zasadą suwerenności państwowej. Z nieograniczonego immunitetu jurysdykcyjnego korzystają zazwyczaj jedynie wojska okupacyjne. Dla podkreślenia suwerenności państwa przyjmującego umowy o statusie obcych sil zbrojnych na terytorium państwa przyjmującego powinny mieć ściśle określony termin obowiązywania i wypowiedzenia, a więc posiadać charakter tymczasowy, a nie wieczysty. Wiele spraw związanych z pobytem żołnierzy za granicą regulują także przepisy ewnętrzne państw. Na przykład w Polsce rozporządzenie Rady Ministrów z września 1998 r. uregulowało szereg praktycznych kwestii związanych ze służbą żołnierzy zawodowych poza granicami państwa, a w szczególności wyznaczonych do pełnienia służby w misjach specjalnych organizacji międzynarodowych i siłach wielonarodowych oraz w kwaterach głównych, dowództwach i sztabach tych misji, a także dotyczących obserwatorów wojskowych. Ponadto, żohiierze zawodowi mogą być wyznaczeni na stanowiska służbowe w polskich przedstawicielstwach wojskowych przy organizacjach międzynarodowych i przy międzynarodowych dowództwach wojskowych oraz bezpośrednio w strukturach organizacji międzynarodowych i międzynarodowych dowództw wojskowych. Decyzję o wyznaczeniu żołnierza do pełnienia służby za granicą podejmuje minister obrony narodowej, natomiast przy wyznaczaniu żołnierza do służby w przedstawicielstwie wojskowym przy organizacjach międzynarodowych, albo bezpośrednio w jej strukturach, konieczne jest także uzgodnienie z ministrem spraw zagranicznych. Zgodnie z tymi przepisami żołnierz polski w trakcie pełnienia swej służby za granicą podlega ministrowi obrony narodowej, a w czasie służby w polskim kontyngencie wojskowym, w kwaterach głównych, dowództwach i sztabach misji oraz w charakterze obserwatora wojskowego podlega także przełożonemu kierującemu działalnością misji specjalnej, organizacji międzynarodowej lub sił wielonarodowych. To samo dotyczy służby w polskim przedstawicielstwie wojskowym lub w strukturach międzynarodowych i międzynarodowych dowództwach wojskowych. Żołnierz może też zostać odwołany do kraju w każdym czasie. Ponadto, przepisy określają szczegółowo warunki wynagrodzenia, dyscypliny itp.3fi Co się tyczy statusu prawnego, przywilejów i immunitetów NATO, którego członkiem Polska jest od marca 1999 r. — vide odrębny punkt w rozdziale dotyczącym organizacji międzynarodowych. 36 Por. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 22 września 1998 r. (Dz.U. nr 27, poz. 840). Vide takie: w związku z przystąpieniem Polski do NATO — ustawa z dnia 21 listopada 1996 r. o zmianie szeregu ustaw (Dz.U. z 1997 r. nr 6, poz. 30 i 31), ustawa z dnia 19 lutego 1998 r. o zasadach użycia sil zbrojnych poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. nr 23, poz. 119) oraz Porozumienie miedzy Państwami-Stronami Traktatu Północnoatlantyckiego a innymi państwami uczestniczącymi w Partnerstwie dla Pokoju, dotyczące statusu ich sił zbrojnych (Dz.U. nr 97, poz. 605). -..o-wojskowym, i nadzoru realizacji określonych umów międzynarodowych w celach insr i obserwacyjnych. Misje takie jako-------------'- - ¦wvv*j^-ł ^™«ł ¦** rjfflftfci.i-jj: 74 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowych 1. Misje wojskowe. Na podstawie specjalnych porozumień pomiędzy poszczególnymi państwami wysyłane są niekiedy specjalne misje wojskowe do innych państw, w różnych celach, o charakterze polityczno-wojskowym, np. w celach nadzoru realizacji określonych umów międzynarodowych, w celach inspekcyjnych i obserwacyjnych. Misje takie jako organy państwowe mogą mieć charakter stały lub tymczasowy. Mogą one działać samodzielnie, jako rodzaj specjalnego przedstawicielstwa wojskowego państwa wysyłającego, lub wchodzić w skład organów międzynarodowych składających się z kilku państw. W okresie po drugiej wojnie światowej misje takie działały i działają w różnych państwach37. Na przykład misje wojskowe działały w Korei, nadzorując układy rozejmowe z 1953 r., oraz w Indochinach, kontrolując realizacje postanowień układów o przerwaniu dziafań wojennych podpisanych w Genewie w 1954 r. W misjach tych, a także w międzynarodowej grupie obserwatorów w Nigerii, powołanej na prośbę rządu nigeryjskiego w 1968 r. w związku z konfliktem wewnętrznym w tym kraju na tle tzw. secesji Biafry, uczestniczyli także przedstawiciele Wojska Polskiego38. Szczególnie Stany Zjednoczone praktykują wysyłanie licznych misji wojskowych tzw. MAAG (Mili-tary Assistance Advisory Groups). Misje wojskowe jako specjalne organy państw korzystają mutatis mutandis z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Są one przyznawane bądź na podstawie specjalnych porozumień między zainteresowanymi państwami, bądź na podstawie międzynarodowego prawa zwyczajowego. Współcześnie do misji wojskowych o charakterze tymczasowym może mieć zastosowanie Konwencja o misjach specjalnych z 1969 r., jeśli zgodzą się na to zainteresowane państwa. m. Okręty wojenne i inne rządowe jednostki pływające używane do celów niehandlowych. Zgodnie z międzynarodowym prawem zwyczajowym, okręty wojenne należące do sil zbrojnych państwa wysyłającego są jego organami i korzystają, z immunitetu jurysdykcyjnego, zarówno na morzu otwartym, jak i na obcych wodach terytorialnych. Okręty wojenne i wszystko, co się na nich 37 Na przykład na podstawie deklaracji czterech mocarstw z 5 kwietnia 1945 r. przy Sojuszniczej Radzie w okupowanych Niemczech powstało wiele misji wojskowych, w tym polska. Misje te działały, mając swą siedzibę głównie w Berlinie Zachodnim. Pełniły funkcje quasi -konsularne, a nawet quasi -dyplomatyczne. Chroniły one m.in. interesy własnych obywateli wywiezionych na roboty przymusowe do Niemiec, pomagając w ich repatriacji oraz zabezpieczając zwrof zrabowanych przez hitlerowców dóbr materialnych i kulturalnych. Misje te korzystały mutatis mutandis z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, mimo że w 1967 r. Trójstronna Sojusznicza Komendatura Berlina Zachodniego podjęła kroki zmierzające do pozbawienia ich statusu dyplomatycznego. Misje te stopniowo przekształcane były w urzędy konsularne, a po połączeniu się obu państw niemieckich — całkowicie zniknety. ls Na przykład pierwsza była Polska Misja Wojskowa akredytowana przy Sojuszniczej Radzie Kontroli w Berlinie, później w Korei w latach 1953-1994, a następnie od 1954 r. na podstawie układów genewskich w Indochinach, w każdym z trzech państw indochińskich: Wietnamie, Laosie i Kambodży, a także w Międzynarodowej Grupie Obserwatorów W Nigerii (1968), w Gwinei (1970), w Gwinei Bissau (1971), od 1973 r. w jednostkach ONZ na Wzgórzach Goian i Półwyspie Synaj oraz od 1992 r. — w Chorwacji w ramach UNPROFOR-u, a od 1995 r. w Bośni i Hercegowinie jako cześć składowa IFOR-u. 6. Organy państwa działające za granicą 75 znajduje, a przede wszystkim załoga okrętowemu państwa bandery39. podlegają wyłącznie zwierzchnictwu Aktualnie zasady mające zastosowanie do okrętów wojennych oraz innych statków rządowych, używanych do celów niehandlowych, reguluje Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza, sporządzona w Montego Bay 9 grudnia 1982 r. Określa ona „okręt wojenny" jako okręt należący do sil zbrojnych państwa, noszący zewnętrzne znaki odróżniające takie okręty według ich przynależności państwowej, pozostający pod dowództwem oficera i obsadzony przez załogę podlegającą dyscyplinie regularnych sił zbrojnych. W art. 236 Konwencja gwarantuje immunitet państwa („sovereign immunity") w odniesieniu do okrętu wojennego, pomocniczego okrętu marynarki wojennej, innych statków i samolotów wojskowych będących własnością lub eksploatowanych przez państwo i używanych czasowo wyłącznie w rządowej służbie niehandlowej. W czasie przepływu przez morze terytorialne okręt wojenny zobowiązany jest do przestrzegania przepisów państwa nadbrzeżnego. Nieszkodliwy przepływ nie może, przede wszystkim, zagrażać pokojowi, porządkowi publicznemu lub bezpieczeństwu państwa nadbrzeżnego. Okręt wojenny nie może też podejmować działań przeciwko suwerenności, terytorialnej integralności lub politycznej niezawisłości państwa nadbrzeżnego. Z kolei okręt podwodny zobowiązany jest płynąć przez morze terytorialne na powierzchni i z podniesioną banderą swego państwa. W razie naruszenia przepisów państwa nadbrzeżnego lub przewidzianych w Konwencji, państwo to może żądać, aby okręt wojenny niezwłocznie opuścił morze terytorialne. Państwo bandery ponosi przy tym odpowiedzialność międzynarodową za wszelkie szkody lub straty wyrządzone państwu nadbrzeżnemu przez okręt wojenny lub inny statek rządowy. n. Przedstawiciele państw w komisjach międzynarodowych i misjach obserwatorów. Szczególnie po drugiej wojnie światowej nie do rzadkości należą przypadki tworzenia „komisji międzynarodowych" oraz „misji obserwatorów", głównie dla celów kontroli realizacji układów rozejmowych, pokojowych i nadzorowania zawieszenia broni itp. Komisje takie i misje tworzone są głównie pod auspicjami ONZ, OBWE i Unii Europejskiej. W skład ich wchodzą zarówno osoby cywilne, jak i wojskowi. Mogą też składać się tylko z wojskowych lub cywilów. Wysyłane są przeważnie do regionów objętych konfliktami, takich jak np. obszar byłej Jugosławii, gdzie obok obserwatorów ONZ, głównie wojskowych, brały udział cywilne misje monitoringowe UE i OBWE. Tak na przykład, w październiku 1998 r. OBWE podjęła decyzję utworzenia Misji Weryfikacyjnej, liczącej 2 tys. obserwatorów z ramienia OBWE celem nadzorowania wprowadzenia w życie decyzji Rady Bezpieczeństwa w sprawie wycofania wojsk serbskich z Kosowa i powrotu tam uchodźców albańskich. 39 Por. J. Sutor, Immunitety okrętów wojennych, „Przegląd Morski" 1965, nr 7-8; tenże: Nieszkodliwy przepływ okrętów wojennych przez obce morze terytorialne, „Przegląd Morski" 1964, nr 3 oraz tenże: Przywileje, s. 246-280. 76 //. Organy wewnętrzne i zewnętrzne państw do spraw stosunków międzynarodowych W okresie powojennym jedną z najstarszych była (i formalnie jeszcze jest) powołana w 1953 r. Komisja Nadzorcza Państw Neutralnych w Korei do nadzorowania układu rozejmowego w tym podzielonym na skutek wyjątkowo niszczycielskiej wojny kraju. Komisje takie zostały powołane także dla nadzorowania Układów Genewskich z 1954 r. w państwach indochińskich4". W skład obu komisji wchodziła także Polska. W odróżnieniu od „doraźnych sił ONZ" (patrz następny punkt), członkowie komisji podlegają bezpośrednio przełożonym wyznaczonym bądź przez ONZ, OBWE lub też mocarstwa zawierające lub uczestniczące w nadzorowaniu układu rozejmowego, pokojowego itp. Grupy obserwatorów uczestniczyły m.in. w Nigerii (1968-1970), Liberii i Rwandzie (1993-1995), w Iraku, Iranie, Kuwejcie, Saharze Zachodniej, Angoli, Gruzji, Czeczenii i byłej Jugosławii, Górnym Karabachu i Tadżykistanie41. Na podstawie specjalnych porozumień członkowie takich komisji korzystają zazwyczaj z przywilejów i immunitetów — faktycznie dyplomatycznych. W odróżnieniu jednak od funkcjonariuszy organizacji międzynarodowych są oni mianowani i odwoływani przez państwo wysyłające według ustalonej w porozumieniu procedury i podlegają jurysdykcji tego państwa. o. Doraźne siły ONZ. Na podstawie specjalnych porozumień zawieranych przez Sekretarza Generalnego ONZ z poszczególnymi państwami powoływane są tzw. Doraźne Siły ONZ. Siły doraźne ONZ, zwane często „pokojowymi", „porządkowymi", „policyjnymi" lub „obserwacyjnymi", wysyłane są w celu pełnienia misji o charakterze pokojowym („operacji pokojowych ONZ"), m.in. nadzorowania rozejmu, kontrolowania terytorium, na którym istnieje groźba wybuchu konfliktu, nadzorowania plebiscytów. Siły te składają się z kontyngentów dobrowolnie przekazywanych przez poszczególne państwa członkowskie do pełnienia pod egidą ONZ tych pokojowych misji. Powoływane są one obecnie wyłącznie na podstawie decyzji Rady Bezpieczeństwa. Siły takie działały bądź działają m.in. na Bliskim Wschodzie (1956-1967), w Kongo (1960), w Iranie Zachodnim (1962), na Cyprze (od 1964 do dzisiaj) i ponownie na Bliskim Wschodzie, gdzie od jesieni 1973 r. * Ostatnia MKNiK zakończyła działalność w Laosie 31 grudnia 1975 r. 41 W roku 1998 Polska uczestniczyła w 12 misjach ONZ i II OBWE oraz dwóch misjach specjalnych — por. „Rzeczpospolita" z 12 lutego 1998 r. Nie do rzadkości należą przypadki ofiar, w lym śmiertelnych wśród obserwatorów. Na przykład w 1995 r. głośna była sprawa wzięcia jako zakładników znacznej liczby obserwatorów ONZ, oficerów z różnych państw, w tym dwóch z Polski, którzy nadzorowali warunki rozejmu w Bośni i Hercegowinie. Użyto ich jako „żywe tarcze", m.in. dla ochrony magazynów z amunicją przed bombardowaniem ze strony lotnictwa NATO. Tylko w lipcu 1998 r. Zginęło kilku obserwatorów ONZ, w w;dka . ^JgS ^ uwagę nieustannemu doskonaleniu umiejętności zawodowychka* służby dyplomatycznej przygotowywane były na działającej od 1919 r w Warcitó . v , Pobtycznych, przekształconej w 1939 r w Akademie Nart ftta \ „ WarSZdwle SzkoIe Ak.de.ma ta wznowiła swa działaj. ST^IS ?(> *5S T** Zagranicznej (SGS2) z dwoma i*^^LELK!2L" * !** GMl™1 Uczetaia ta i«niata jednak niecałej at W Z ^T ?*" ' decyzje w Iej Sprawie podj.t rząd w ,959 Tut pIdw j^f™1™,0 « wyeliminowanie potencjalnej ..^nku^ncji" d a z Iiv ^ ^T' * ^ ^^ n,e nieznaczna liczba absolwentów SGSZ trafiła doLv w wf7 w * Powodów, w sumie. dn.ch.m.in. w Stanach Zjednoczonych, Austrii i Hiszpanii J.Jusserand,Jrfo/a>lnj6fl.Mrf b^ć winien K. WarSzewicki jeszcze do^ej ^^7,11^7^^' L 2.' ? W ** i poznawać obce jeżyki'- ostrzegają iż", Ti%P Pow'"-» P™wadz,ć po w^ zdolnych", dodając, w WarsMwie w , 792 r. omatycznej w Pohzcze, wydanej służby zagranicznej, w tym biegłej znajomości języków obcych, specjalizacji regionalnej, a także innym ważnym aspektom pracy dyplomatycznej. Chcąc sprostać w dzisiejszych czasach stale rozszerzającemu się zakresowi funkcji i zadań służby zagranicznej, nieodzowne jest również systematyczne rozwijanie współpracy resortu spraw zagranicznych z naukowcami, a zwłaszcza specjalistami z poszczególnych dziedzin stosunków międzynarodowych oraz dysponowanie przez ten resort własnym zapleczem naukowym. W tym też celu rozpowszechnia się praktyka tworzenia odrębnych instytucji naukowych specjalizujących się w zakresie polityki zagranicznej i stosunków międzynarodowych, ściśle współpracujących z ministerstwem spraw zagranicznych. W Polsce taką instytucją miał być Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, działający w okresie powojennym do 1993 r., kiedy to został zlikwidowany. W 1995 r. rząd podjął decyzję o wznowieniu jego działalności, co nastąpi w 1999 r. Ma on spełniać rolę m.in. ośrodka ekspertskiego głównie dla MSZ, badań naukowych w oparciu o bogaty zbiór biblioteczny oraz wspomagać proces doskonalenia zawodowego kadr do służby zagranicznej. W wielu państwach instytuty tego rodzaju stanowią prawdziwe zaplecze naukowe. Z analiz, ekspertyz i prac naukowych tych instytutów korzystają nie tylko resorty spraw zagranicznych, lecz także inne instytucje rządowe. Na przykiad: w RFN funkcjonuje m.in. Instytut Badawczy w Etenhausen, we Francji „Francuski Instytut Stosunków Międzynarodowych" z siedzibą w Paryżu. Utrzymuje on bliskie kontakty głównie ze służbami analitycznymi MSZ i Ministerstwa Obrony, prowadząc badania m.in. na zamówienie MSZ. We Włoszech Instytut Spraw Międzynarodowych oprócz studiów nad stosunkami międzynarodowymi i polityką zagraniczną kształci na dwuletnich studiach podyplomowych specjalistów z tych dziedzin. W Wielkiej Brytanii Królewski Instytut Spraw Międzynarodowych utrzymuje bliskie stosunki i współpracę z MSZ. Natomiast w USA działa wiele instytutów zajmujących się problematyką międzynarodową, m.in. Rand Corporation z siedzibą w Santa Monica. Zatrudnia ponad 500 naukowców i 400 konsultantów. Dużym prestiżem międzynarodowym cieszy się też Rada ds. Stosunków Zagranicznych z siedzibą w Nowym Jorku. Na uwagę zasługuje także Holenderski Instytut Stosunków Międzynarodowych „ClingendaeF', który oprócz działalności naukowej prowadzi kursy z zakresu stosunków międzynarodowych i dyplomacji. 3. Najważniejsze funkcje dyplomatyczne a. Pojęcie „funkcji dyplomatycznych". Pojęcie ..funkcji dyplomatycznych" obejmuje, faktycznie całokształt urzędowej działalności misji dyplomatycznej, związanej z utrzymaniem stosunków dyplomatycznych i realizacją oficjalnych stosunków między podmiotami prawa międzynarodowego. W zasadzie wszystkie sprawy między tymi podmiotami mogą być załatwiane „w drodze dyplomatycznej", a więc stać się przedmiotem działalności dyplomatycznej. Zakres wykonywanych funkcji przez poszczególne misje dyplomatyczne zależy od stanu stosunków miedzy państwami, ich specyfiki m.in. położenia geograficznego (np. państwa sąsiednie) i innych czynników, jak struktura gospodarcza, uzależnienie od rozwoju stosunków handlowych, żeglugi morskiej, immigracji itp. Funkcje te nierzadko wychodzą poza zakres stosunków bilateralnych, np. przedstawiciele dyplomatyczni reprezentują państwo wysyłające w organizacjach międzynarodowych i konferencjach międzynarodowych, utrzymują więc kontakty i załatwiają sprawy tak w skali dwustronnej, jak i wielostronnej. Konferencja Wiedeńska z 1961 r., wychodząc z założenia, że nie jest możliwe wyliczenie wszystkich, jakże w dzisiejszej dobie rozlicznych funkcji i zadań współczesnej dyplomacji w jednym akcie prawnym, ograniczyła się do wskazania w sposób ogólny, w art. 3 przyjętej na tej konferencji Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., najważniejszych z nich. Zresztą w dzisiejszych czasach państwo wysyłające nierzadko nakłada na swą misję dyplomatyczną szereg zadań będących odbiciem także jego specyficznych problemów pojawiających się w stosunkach dwustronnych. Jednakże wyliczenie w Konwencji tylko najważniejszych funkcji dyplomatycznych ma duże znaczenie, gdyż z jednej strony określa pozytywne aspekty działalności dyplomatycznej, jak „popieranie przyjaznych stosunków" i rozwijanie współpracy gospodarczej, kulturalnej i naukowej, z drugiej, mocno akcentuje fakt, iż funkcje dyplomatyczne muszą być wykonywane „w granicach ustalonych przez prawo międzynarodowe" i „legalnymi sposobami", jasno wskazując, iż współczesna demokratyczna doktryna prawa dyplomatycznego i praktyka odrzuca dawne pojęcia i teorie, według których dyplomata nie był skrępowany faktycznie ani normami prawnymi, ani też moralnymi i mógł kierować się w swej działalności skompromitowana maksymą „cel uświęca środki". Nie ulega wątpliwości, że jeżeli działalność dyplomatyczna ma rzeczywiście służyć popieraniu przyjaznych stosunków między państwami, powinna opierać sie na wzajemnym zaufaniu wynikającym głównie z lojalnego i skrupulatnego przestrzegania zarówno norm prawnych, jak i przyjętych norm moralnych, a szczególnie na poszanowaniu zasad suwerenności. równości i niemieszania się do wewnętrznych spraw innych państw oraz na wykonywaniu w dobrej wierze zaciągniętych zobowiązań. b. Funkcja reprezentacyjna. Wśród najważniejszych funkcji współczesnej dyplomacji Konwencja Wiedeńska na pierwszym miejscu stawia funkcje reprezentacyjną. Jest to jednocześnie jedna z najstarszych funkcji dyplomatycznych i najbardziej charakterystycznych dla dyplomacji jako takiej. Jej celem jest m.in. stwarzanie sprzyjającego klimatu dla rozwoju stosunków dwustronnych, w szczególności dzięki kontaktom bezpośrednim szefa misji i jego współpracowników z miejscowymi kołami rządowymi i innymi wpływowymi osobistościami oraz z korpusem dyplomatycznym. Zgodnie z założeniem tej funkcji, szef misji dyplomatycznej, jako organu państwa wysyłającego, reprezentuje to państwo jako całość, jako podmiot, prawa ae jnnxcje ayptomatyczne międzynarodowego. Spełnia on rolę swego rodzaju oficjalnego rzecznika swego rzaelUjjeprezentując jego stanowisko w różnorakich sprawach wobec władz państwa przyjmującego. Na podstawie swych listów uwierzytelniających jest on upoważniony do__podejmowania w imieniu państwa wysyłającego różnych inicjatyw rfroków związanych z rozwojem i realizacją stosunków bilateralnych. W ramach omawianej funkcji mieszczą się różne akty dyplomacji, czyli podejmowane są przez misje dyplomatyczne i ministerstwa spraw zagranicznych dimarches'', obejmujące wszelkie kroki, wystąpienia i interwencje na drodze dyplomatycznej. Przedstawiciel dyplomatyczny i misja dyplomatyczna, na czele której stoi, nie reprezentują więc w państwie przyjmującym tylko głowy państwa lub rządu, jak to się zwykło uważać w przeszłości — lecz państwo wysyłające jako całość, w tym całość jego interesów .^Fyjikcja reDrezentowania państwa wysyłającego oznacza więc działania przedstawiciela dyplomatycznego w imieniu swego państwa jako podmiotu -prawaHMLdzy_narodQ,wegQ,.a fllejip,~we własnym irmeńiu."Jego oświadczenia i akty są wiążące dla państwa wysyłającego, angażując jego odpowiedzialność międzynarodową. Dotyczy to zarówno tzw. stałych przedstawicieli dyplomatycznych, jak i wysyłanych ad hoc, np. na konferencje międzynarodowe8. Zgodnie z art. 7 Konwencji Wiedeńskiej o prawie traktatów z 1969 r., szef misji dyplomatycznej należy do grona osobistości (obok szefów państw, szefów rządu i ministrów spraw zagranicznych), które zwolnione są z obowiązku przedstawienia pełnomocnictw przy zawieraniu umów międzynarodowych. W odróżnieniu jednak od szefa państwa, szefa rządu i ministra spraw zagranicznych, którzy zwolnieni są z przedstawiania pełnomocnictw w zakresie wszystkich czynności związanych z zawarciem traktatu, szef stałej misji dyplomatycznej zwolniony jest z obowiązku tylko w odniesieniu do przyjęcia (parafowania) tekstu umowy między państwem wysyłającym a państwem przyjmującym. Stały przedstawiciel dyplomatyczny może również reprezentować swe państwo w każdej organizacji międzynarodowej, jak również brać udział w jego imieniu i z jego upoważnienia w konferencjach i spotkaniach międzynarodowych. Chociaż funkcje protokolarne i ceremonialne, jak organizowanie różnego rodzaju przyjęć, udział w rozmaitych imprezach, utrzymywanie stosunków osobistych z przedstawicielami życia politycznego, gospodarczego i kulturalnego państwa przyjmującego itp., uległy w naszych czasach ograniczeniu na rzecz zadań bardziej merytorycznych — to wciąż jednak wypełniają one znaczną część czasu dyplomaty. Sumując, stwierdzić należy, że funkcja reprezentowania swego państwa ma bardzo szerokie znaczenie. Faktycznie wszystko, co mówi i czyni dyplomata, nawet-3^iefonnalnych_gkolicznrjiciach, wchodzi, wszeroki zakresjreprezentowania swego_ ' Z francuskiego: zabiegi, kroki, (o co czyni się dla osiągnięcia czegoś. Na lemat aktów dyplomacji vide rozdział X. B Por. Ph. Cahier, U droit diplomatiąue contemporain, Paris-Geneve 1962, s. 133, 134. państwa; tworzy jego obraz w oczach narodu i 'f onadto, pienie «L, ŚLg*S$s3^42g zawsze łączy s* z zaszczytami zwiany™ z reprezentowani^ 1zzSad działanie * rożnych warunkach, nierzadko trudnych i skompilowanych, zakłada także wyrzeczenia i narażanie się na niebezpieczeństwa, szczególnie w dob.e obecnej, różnych zamachów na nietykalność przedstawicieli obcych państw'. c. Opieka dyplomatyczna. Następną bardzo ważną funkcją dyplomacji jest rtecg wpanstwieprzyjmującym interesów państwa wysyłającego i jego obywateli w granicach ustalonych przez prawo międzynarodowe, przy czym ochrona rbWąga się zarówno nj osoby fizyczne,Jak i prawnera ma miejsce głównie w przypadku naruszenia zobowiązań międzynarodowych lub tzw. minimalnego standardu, z jakie-gc.na podstawie prawa międzynarodowego powinni korzystać cudzoziemcy na terytorium obcego państwa10. 3 Współczesne prawo międzynarodowe przyznaje bowiem państwom suweren- nym Prawo do sprawowania opieki dyplomatycznej nad swymi obywatelami osobami prawnym, t podejmowania odpowiednich praktycznych kroków T^ należycie i uP°ważnieni« P^twa do sprawowania nad swymi obywatelami w przypadku zagrożenia lub ;: tCJ **# P°*^ wzrosło w czasach współczesnych Z/° J Sl°SrkÓW W rÓŻn^ch ^iedzinach oraz poważnym wzrostem w og e'a szczegóinie na d 35 PańStWa tylk° "a rzecz rozw°Ju Punków ^ch' lecz również w razie otacza opieka Tudz.ela T PWa' którZy PrZeb^Wa^ w Państwie przyjmującym prywatnie. W ramach tej funkcji przedstawiciel dyplomatyczny Sa 2eSrgamem l°bOWiąZań -^^rodowych ciążących na państwi S t yyy na Jego ^torium obywateli państw. 2 dv ?Ot nP- "T^ k0nsulam^ i umów o pomocy prawnej. W J ch ~f l°raatyCZr; ^^ UWaga V***™* ^ także opiece nad osobami TranS' Z' P Z"J^ °SOby flZyCZne' nierZadko P°P^ w -- -apaty za granicą, Jak na przykład mektóre biura turystyczne. Y - M n, New i952: r- „Opieka dyplomatyczna" świadczona jest praktycznie „na co dzień". Jedynie sprawy o szerszym zasięgu przedostają się do środków społecznego przekazu. Na przykład latem 1992 r. zarówno polski MSZ, jak i podległe mu placówki dyplomatyczne i konsularne w USA i RFN podejmowały na znaczną skalę różne kroki w ramach opieki dyplomatycznej, mające na celu uwolnienie kilku obywateli polskich zamieszanych w tzw. aferę karabinową. Sprawa znalazła się przed Sądem Okręgowym w Nowym Jorku. Spotkała się z szerokim odgłosem w mass mediach nie zawsze przychylnie oceniających skuteczność działania MSZ, a zwłaszcza Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku, mimo że podjęte zostały w sumie dostępne środki prawne i dyplomatyczne". Warto też odnotować, że w ramach ONZ (Komisja Prawa Międzynarodowego) zostały podjęte w ostatnich latach prace mające na celu kodyfikację zasad i norm dotyczących opieki dyplomatycznej. Jak się okazało, jest lo jednak kwestia znacznie skomplikowana i nie wiadomo jeszcze, jak potoczą się losy tej kodyfikacji. Zastanawiano się m.in. nad problemem opieki dyplomatycznej ze strony organizacji międzynarodowych, udzielania takiej opieki osobom posiadającym podwójne obywatelstwo, a także w aspekcie ochrony praw człowieka, m.in. uchodźców. Do takich bardziej złożonych spraw należą m.in. gwarancje prawa do opieki dyplomatycznej w ustawodawstwie wewnętrznym państw i to nie tylko dla osób fizycznych, lecz także prawnych. Jeśli chodzi o ten ostatni aspekt, to z pewnością niełatwo będzie rozwiązać problem takiej opieki dla korporacji międzynarodowych. Komisja nie zdecydowała jeszcze, czy projekt artykułów przyjmie formę konwencji, czy też zaleceń12. d. Funkcja negocjacyjna. Konwencja Wiedeńska potwierdza również jedną z najstarszych funkcji dyplomacji, a mianowicie prowadzenie rokowań z władzami państwajrzyjmującego. Jest to nie tylko jedna z najstarszych, lecz również najważniejszych TunKcji dyplomatycznych. Funkcja ta uległa znacznemu rozszerzeniu, gdyż oznacza nie tylko bezpośredni udział szefa misji dyplomatycznej w procesie przygotowań i w samych rokowaniach, mających na celu zawarcie różnego rodzaju umów między państwem przyjmującym a państwem wysyłającym (państwowych, międzyrządowych, resortowych itp.), lecz również prowadzeniu z władzami państwa przyjmującego rokowań i dialogu na co dzień w różnych " Skuteczność opieki dyplomatycznej uzależniona jest czasami od sytuacji i zwyczajów w państwie przyjmującym. Na przykład w Rosji, w Krasnojarsku w 1997 r. polski przedsiębiorca był aresztowany i przetrzymywany w bardzo trudnych warunkach więziennych. Ambasada RP (Wydział Konsularny) nie została powiadomiona o fakcie aresztowania obywalela polskiego, mimo obowiązku wynikającego z konwencji konsularnej — takiego powiadomienia w ciiigu trzech dni. Na skutek interwencji ambasadora i wielu wysiłków podejmowanych przez kierownika Wydziału Konsularnego Ambasady, polski biznesmen został warunkowo wypuszczony z areszlu za poręczeniem konsula, zastał jednak ponownie aresztowany. W wyniku kolejnej interwencji ambasady został on zwolniony, by oczekiwać na swój proces z wolnej slopy. Pot. „Rzeczpospolita" z4i 5 grudnia 1997 r. i 23 marca 1998 r. oraz „Życie" z 14 maja 1998 r. 12 Por. Raport of the internaiUmal Law Commission on Ihe Work of ii, forty-ninth session 11997) - Fiftieth session 20 April — 12 Junt 1998. kwestiach z zakresu stosunków bilateralnych, a niekiedy także wychodzących poza ten zakres. W ramach tej funkcji szef misji dyplomatycznej ma szerokie możliwości przejawiania inicjatywy w sprawie rozwoju stosunków w poszczególnych dziedzinach, przeprowadzania rozmów sondażowych itp. Zgodnie z przeważającą praktyką państw do prowadzenia rokowań, wyrażania poglądów i stanowisk, zgłaszania wniosków i występowania z inicjatywami w imieniu państwa wysyłającego wobec państwa przyjmującego, stały przedstawiciel dyplomatyczny nie potrzebuje specjalnych pełnomocnictw, gdyż wynikają one z jego listów uwierzytelniających13. Bezpośrednie rokowania dyplomatyczne są najbardziej rozpowszechnionym w praktyce międzynarodowej skutecznym i elastycznym środkiem załatwiania spraw i sporów między państwami. Za pomocą tego środka państwa starają się bądź załatwiać jakieś konkretne sprawy i problemy nie mające charakteru spornego, bądź też dążą do pokojowego rozwiązania pojawiających się w ich wzajemnych stosunkach spornych kwestii, a nawet konfliktów. Nierzadko stosowana poufna forma ich prowadzenia pozwala na rozwiązywanie niekiedy skomplikowanych kwestii bez dodatkowego nacisku ze strony środków przekazu, partii politycznych itp. Rokowania dzielą się na dwustronne i wielostronne, czyli z udziałem większej liczby państw, głównie w formie konferencji międzynarodowych. W aspekcie przedmiotowym bezpośrednie rokowania dyplomatyczne występują więc w dwóch formach: w pierwszej, jako rozmowy urzędowe (oficjalne) z przedstawicielami państwa przyjmującego, państwa trzeciego, organizacji międzynarodowych itp.~na różne interesujące strony tematy, a szczególnie w sprawie zawarcia umów międzynarodowych; w drugiej, jako środek i metoda pokojowego załatwiania sporów międzynarodowych. Rokowania dyplomatyczne, nazywane też bezpośrednimi, gdyż w odróżnieniu od innych środków pokojowego załatwiania sporów międzynarodowych, prowadzone są bezpośrednio między zainteresowanymi stronami. Różnią się one np. od arbitrażu tym, że przedstawiciele dwóch lub więcej państw spotykają się i prowadzą negocjacje bezpośrednio między sobą, bez powoływania jakichkolwiek organów i przekazywania im kompetencji oraz przeprowadzania głosowania, jak to się np. zdarza w negocjacjach z udziałem „czynnika trzeciego", np. mediatora, czy tez w przypadku konferencji międzynarodowych. Rokowania odbywają się przede wszystkim w drodze bezpośredniego ustnego przekazywania stanowiska stron. Mogą się też toczyć one drogą pisemną, w formie wymiany not lub pism między przedstawicielami państw. W bezpośrednich rokowaniach dyplomatycznych strony zachowując całkowitą samodzielność i swobodę zarówno określania i wyrażania swego stanowiska jak i postulatów partnerów w negocjacjach. Opierają się na zasadzie suwerennej równości stron i kompromisu, a więc na wzajemnych ustępstwach. Konieczna jest więc dobra wola stron i uwzględnianie ich wzajemnych interesów. W zależności od przedmiotu zainteresowania stron, rokowania mogą być prowadzone bezpośrednio przez gtowy państwa lub szefów rządu (tzw. spotkania „na szczycie"), ministrów spraw zagranicznych lub delegacje niższego szczebla, misje dyplomatyczne itd. Mogą one być prowadzone zarówno w sposób ustny, jak i korespondencyjny. w formie wymiany telegramów^ tzw. „gorącej linii" itp. Przyjęła się również forma TzwTTconsultacji, czyli spotkań przedslawićieii państw na różnych szczeblach, w tym również spotkań „na szczycie", aby wymienić poglądy na różne interesujące je tematy i ustalić wspólne stanowisko. Liczne problemy interesujące państwa, a w tym spory międzynarodowe, załatwiane są w codziennej praktyce państw za pomocą pokojowych środków, a szczególnie rokowań dyplomatycznych. Rokowania wciąż pozostają podstawowym sposobem uzgadniania woli państw, zasad współpracy między nimi i załatwiania sporów międzynarodowych, mimo że w ostatnich czasach znacznie wzrosła roła dyplomacji wielostronnej, konferencyjnej. W drodze rokowań dokonuje się przeważnie uzgadniania rozwiązań wszelkich kwestii wynikających ze stałego rozwoju stosunków między państwami; w ich wyniku zawierane są m.in. traktaty między państwami. Rokowania te stanowią przeto główny instrument realizacji pokojowych stosunków międzynarodowych, jedną z najważniejszych funkcji współczesnej dyplomacji, oraz służą do załatwiania wszelkich kwestii interesujących państwa. Ich skuteczność zależy w dużej mierze od umiejętności osiągania kompromisu i sztuki perswazji tak, by wszystkie strony były przekonane, że odniosły określoną korzyść z rokowań. Szczególnie sztuka negocjacji wymaga specjalnych kwalifikacji i doświadczenia oraz bardzo dobrej znajomości języka, w którym prowadzone są rokowania. Konieczne bowiem jest ustalenie możliwie trafnej strategii i elementów taktyki rokowań pod kątem osiągnięcia założonych celów. Taktyka zazwyczaj bierze pod uwagę konieczność czynienia ustępstw, niekiedy nawet jednostronnych, zwłaszcza wtedy, gdy służy to osiągnięciu założeń strategicznych. Nic też dziwnego, że na temat „sztuki negocjacji" napisano już sporo prac naukowych i poradników praktycznych14. Co się tyczy wspomnianych powyżej konsultacji, zwanych także „rozmowami", „dialogiem", „wymianą poglądów", zwłaszcza między ministrami spraw zagranicznych, niekiedy ich odbywanie przewidziane jest w umowach międzynarodowych. Nierzadko służą one także wyjaśnieniu różnic w poglądach między państwami. Z reguły w przygotowaniu i samych „konsultacjach" aktywnie uczestniczy szef przedstawicielstwa dyplomatycznego. Jak to potwierdza praktyka międzynarodowa, brak stosunków dyplomatycznych między państwami, a nawet sytuacja konfliktowa, nie wyklucza możliwości prowadzenia -rokowań. Służą one, jeśli trzeba, przywróceniu pokoju i normalizacji stosunków między zainteresowanymi państwami. podn h'"^' HowNationsNeWMe. New York 1964, J. Sutor, Rokowania dyplomatyczne ¦ awowym sposobem załatwiania sporów międzynarodowych, SM 1969, nr ii tegoż autora. Pokojowe auatwuaue sporów międzynarodowych, Wrocław 1979. '* Do jednych z najstarszych należy przetłumaczona na język polski praca autora francuskiego z końca XVII w. F. de Calliers'a, Sztuka dyplomacji. Warszawa 1929, w oryginale O sztuce negocjacji z suwerenami; a ze współczesnych m.in. G.I Nierenberg, Sztuka negocjacji, Warszawa 1997, tłumaczenie. Ważna rola w prowadzeniu rokowań przypada ministrowi spraw zagranicznych i innym upoważnionym do tego centralnym organom państwa oraz szefom misji dyplomatycznych reprezentującym całokształt stosunków państwa wysyłającego w państwie przyjmującym. Szefowie misji dyplomatycznych na podstawie bądź listów uwierzytelniających, bądź też specjalnych pełnomocnictw upoważnieni są do pertraktowania w imieniu państwa wysyłającego we wszystkich kwestiach stosunków bilateralnych, a nawet multilateralnych. Prowadzenie rokowań i podejmowanie zobowiązań międzynarodowych jest atrybutem władzy wykonawczej, czyli rządu, który prowadzi je bądź sam (premier, wicepremier), bądź za pośrednictwem resortów odpowiedzialnych za stosunki międzynarodowe, a szczególnie ministra spraw zagranicznych, do którego kompetencji należy i ogólne kierownictwo, i nadzór nad rokowaniami w ramach realizacji generalnych założeń polityki zagranicznej państwa. Do jego kompetencji należy zatem opiniowanie lub zatwierdzenie instrukcji przeznaczonej dla przewodniczącego delegacji na rokowania dwustronne lub wielostronne (konferencje międzynarodowe), niezależnie od tego, jakiego resortu jest on przedstawicielem — oraz wydawanie w omawianym zakresie dyspozycji szefom przedstawicielstw dyplomatycznych. W dzisiejszych czasach rokowania prowadzone są często przez specjalistów z innych niż MSZ resortów. Także w takich przypadkach znaczny ciężar związany z przygotowaniem i samym przebiegiem rokowań spada na misję dyplomatyczną, zwłaszcza jej szefa. Rokowania takie nie zawsze kończą się zawarciem umowy. Czasami trwają z przerwami całymi latami. Również w takich sytuacjach na misji dyplomatycznej spoczywa obowiązek podtrzymania procesu rokowań m.in. przez pośredniczenie w „uzgadnianiu stanowisk" i inicjowaniu ich wznowienia. - ^Funkcją informacyjna. Kolejną, bardzo ważną funkcją współczesnej dyplomacji jest funkcja informacyjna. Wychodząc naprzeciw istniejącej praktyce Konwencja Wiedeńska 5;za|egalizowała". niejako budzącą niekiedy pewne wątpliwości i podejrzenia działalność dyplomaty mającą na celu zaznajamianie się z .założeniami polityki wewnętrznej, jak i zagranicznej ..państwa przyjmującego, a szczególnie z wszelkimi aspektami stosunków bilateralnych między obu krajami. Funkcja ta nie ma, oczywiście, nic wspólnego z tym wszystkim, co potocznie nazywa się „szpiegostwem". Konwencja Wiedeńska akcentuje bowiem konieczność wypełniania omawianej funkcji wyłącznie „legalnymi sposobami", a więc jednocześnie obowiązek respektowania przy tym norm prawnych i zwyczajowych państwa przyjmującego, poszanowanie jego suwerenności i zasady niemieszania się do spraw wewnętrznych'\ Ta funkcja, jak i inne, wymaga, oczywiście, poszanowania także Zdarzają się. niestety, przypadki nadużywania tej funkcji przez niektórych członków misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych, co prowadzi zazwyczaj do ogłoszenia ich za personae non graiae luh osoby niepożądane i wydalenia z granic państwa przyjmującego. Prasa informuje, od czasu do czasu, o tego rodzaju przypadkach. Na przykład, prasa szwajcarska informowała przy okazji ujawnienia przez policje, że pierwszy sekretarz ambasady rosyjskiej został przyłapany in flagranti na działal- innych zasad i norm prawa międzynarodowego, których znajomość należy do podstawowych obowiązków przedstawiciela dyplomatycznego. Dyplomata ma bowiem całą gamę możliwości otrzymania wiarygodnych informacji drogami legalnymi, jak poprzez kontakty oficjalne z przedstawicielami władz państwa przyjmującego, lekturę prasy i publikacji, rozmowy w korpusie dyplomatycznym itp. W dzisiejszych czasach informowanie swego rządu przez przedstawiciela dyplomatycznego jest znacznie ułatwione w porównaniu z okresem nie tak odległej przeszłości. Dysponuje on w tym celu najnowszymi środkami łączności m.in. radiowej, satelitarnej, a także takimi już „klasycznymi" środkami, jak: telefon, fax, telegramy, telex. Informacje przesyła on w formie depesz zaszyfrowanych i otwartych „elarisów ", a także przewożonych pocztą dyplomatyczną raportów okresowych i różnego rodzaju pism i notatek służbowych. Oczywiście, funkcja informacyjna ma w praktyce o wiele szersze znaczenie aniżeli samo „zaznajamianie się wszelkimi legalnymi sposobami z warunkami panującymi w państwie przyjmującym" i „zdawanie z tego sprawy rządowi państwa wysyłającego". Zakłada ona bowiem także, w miarę możliwości, szerokie informowanie przez przedstawicieli dyplomatycznych nie tylko władz państwa przyjmującego, zwłaszcza MSZ, ale i instytucji, firm, a nawet obywateli o tym, co istotniejszego dzieje się w państwie wysyłającym. Na przykład, nie do rzadkości należą komunikaty przedstawicielstw dyplomatycznych i MSZ ostrzegające obywateli przed odwiedzaniem danego państwa lub regionu ze względu na niebezpieczeństwa związane z kryzysem lub sytuacją konfliktową. Na przykład w praktyce USA w strukturze niektórych ambasad funkcjonuje Radiowa Służba Informacji dla Zagranicy, stanowiąc integralną część ambasady. Jej zadaniem jest dostarczanie rządowi USA, a także innym rządom, w tym państwu przyjmującemu ogólnodostępnych informacji sporządzanych na podstawie „nasłuchów" radiowych, prasy, telewizji, elektronicznej bazy danych, Internetu itp. Skuteczne wypełnianie omawianej funkcji przez misję dyplomatyczną wymaga znacznej wiedzy fachowej i doświadczenia oraz umiejętności szybkiego dokonywania analiz i ocen wydarzeń i faktów, w tym prognozowania rozwoju sytuacji w warunkach, gdy bieżące informacje natychmiast przekazywane są przez krajowe i światowe środki masowego przekazu. Władze państwa wysyłającego mogą też otrzymywać informacje z innych źródeł, na przykład służb wywiadowczych. Nie do rzadkości należą przypadki, że misja dyplomatyczna lub MSZ zmuszone są prostować lub dementować podawane przez dziennikarzy inforacje. f. Funkcja promocyjna w dziedzinie stosunków politycznych, gospodarczych, kulturalnych i naukowych. Wszystkie powyższe elementy promocji stosunków dwustronnych znalazły się pod literą e ust. 1 art. 3 Konwencji Wiedeńskiej, dotyczącego najważniejszych funkcji dyplomatycznych. Zgodnie . ności szpiegowskiej i że w okresie od 1985 r. do początków 1996 r. w 15 przypadkach władze szwajcarskie były zmuszone zażądać wycofania obcych dyplomatów oskarżonych o szpiegostwo. Zob. „Politika", Belgrad, z 11 kwietnia 19% r. rtitiKcje ayi" z tym funkcja promocyjna została określona jako „popieranie przyjaznych stosunków pomiędzy państwem wysyłającym, a państw errrprzyjmującyra" oraz rozwijanie -pomiędzy "nimi stosunków gospodarczych, kulturalnych i naukowych. Połączenie w jedną całość pod literą e wszystkich wymienionych składników funkcji promocyjnej, choć stanowi pewną nowość, nie było przypadkowe. Wymienienie jako pierwszej części składowej funkcji promocyjnej „popierania przyjaznych stosunków" między obu państwami stanowi jakby warunek rozwoju pozostałych dziedzin stosunków dwustronnych. W szerszym kontekście na ten właśnie aspekt działalności współczesnego dyplomaty zwraca też uwagę preambuła Konwencji Wiedeńskiej. W związku z tym zakłada się, że powinien on działać w dobrej wierze na rzecz zbliżenia i współpracy pomiędzy państwami i narodami, stwarzania ku temu konslruktywncj. przyjaznej atmosfery, eliminowania zadrażnień i sytuacji konfliktowych, przyczyniając się do pokojowego załatwiania sporów międzynarodowych. Realizacja tej części funkcji promocyjnej ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju współczesnych stosunków międzynarodowych, utrwalania pokojowych stosunków między państwami, niezależnie od ich różnic systemowych i politycznych16. Co się tyczy pozostałych bardzo ważnych składników funkcji promocyjnej, to znaczy działania misji dyplomatycznej na rzecz rozwoju stosunków gospodarczych, kulturalnych i naukowych, to ich zakres i dynamika zależą od specyfiki zainteresowania głównie państwa wysyłającego. W większości będą to stosunki handlowo--gospodarcze, lecz mogą być także naukowe i naukowo-techniczne, zwłaszcza tam, gdzie chodzi o zdobywanie nowoczesnego know-how. Niekiedy będą to stosunki kulturalne, troska o utrwalenie obecności kulturalnej za granicą, o kreowanie pozytywnego obrazu państwa wysyłającego, podtrzymywanie więzi z nierzadko, jak w przypadku Polski, wielomilionowym uchodźstwem i emigracją zarobkową. Jeśli chodzi o rozwijanie stosunków gospodarczych, to w odróżnieniu od dawniejszych czasów należy ono do podstawowych zadań współczesnej dyplomacji. Tak jest traktowane zwłaszcza przez państwa o rozwiniętej gospodarce wolnorynkowej. Jest to novum we współczesnym prawie i działalności dyplomatycznej, gdyż jak już stwierdzono, dawniej przedstawiciele dyplomatyczni nie zajmowali się przeważnie sprawami gospodarczymi. To wzrastające zainteresowanie rozwojem stosunków handlowo-gospodarczych znajduje wyraz m.in. w zachodzących zmianach w strukturze organizacyjnej samych misji dyplomatycznych, w powoływaniu komórek zajmujących się sprawami handlowo-gospodarczymi, m.in. stanowisk radców, sekretarzy i attaches ds. współpracy gospodarczej. Współcześnie też, w ramach uprawnień „generalnego koordynatora" wszystkich spraw państwa Miedzy innymi niektóre umowy i dokumenty międzynarodowe przewidują określone obowiązki misji dyp] o mały cznych w lym zakresie. Na przykład, przyjęły jesienią 1986 r. w Sztokholmie, w ramach prac OBWE dokument przewiduje załatwienie za pośrednictwem misji dyplomatycznych wielu kwestii związanych z urzeczywistnieniem przyjętych w nim tzw. środków zaufania, w tym powiadamiania o działalności wojskowej, jak ćwiczenia, ruchy i przerzuty wojsk, przekazywanie zaproszeń dla obserwatorów ud. wysyłającego w państwie przyjmującym, także sam szef misji dyplomatycznej specjalną uwagę poświęca sprawom związanym z promocją stosunków handlowo-gospodarczych. Interesuje się nie tylko działalnością przedstawicielstw różnych podmiotów gospodarczych, działających na terytorium państwa przyjmującego, lecz także, w razie potrzeby, interweniuje w obronie ich praw i interesów. Działa on wraz ze swymi współpracownikami przede wszystkim na rzecz stwarzania przez misje dyplomatyczną atmosfery politycznej, zwłaszcza na szczeblu rządowym, sprzyjającej rozwojowi bilateralnych stosunków handlowo-gospodarczych. W ramach omawianej funkcji mieści się też udzielanie przez dział ekonomiczny misji dyplomatycznej koniecznej informacji na temat możliwości rozwoju handlu z firmami państwa przyjmującego i pomocy przy nawiązywaniu z nimi kontaktów. Ważne jest też ostrzeganie przed ewentualnymi zagrożeniami wynikającymi bądź z oceny ogólnego stanu gospodarki państwa przyjmującego, bądź leż sytuacji finansowej poszczególnych podmiotów gospodarczych. W ramach omawianej funkcji misji dyplomatycznej jest więc stałe obserwowanie sytuacji-Tra—rynku -państwa pEZ^mująGego, a zwłaszcza na odcinku rozwoju przemysłu i nowyth technik i technologu"! informowanie władz swego państwa 0 założeniach planów gospodarczych, nowych projektach inwestycyjnych, osiąg-aięctacB naukowych" ifd~ Misja powinna też dostarczać "na bieżąco podmiotom nźbóm gospodarczym informacji i dokumentacji otrzymywanych z oficjalnych źródeł państwa przyjmującego, jak również dokładać wysiłków na rzecz rozwiązywania i podtrzymywania między podmiotami gospodarczymi i instytucjami obu państw. Do jej obowiązków należy udzielanie pomocy, zwłaszcza firmom eksportującym na rynek państwa przyjmującego, oraz wskazywanie na działalność firm konkurencyjnych i ich pozycji na miejscowym rynku ilp. Oczywiście, szef misji 1 jego współpracownicy uczestniczą w przygotowywaniu i zawieraniu umów gospodarczych i handlowych, m.in. o popieraniu i ochronie inwestycji i unikaniu podwójnego opodatkowania oraz śledzą i analizują ich realizację. Następne bardzo ważne funkcje współczesnej dyplomacji dotyczą rozwoju stosunków kulturalnych, naukowych i naukowo-tcchnicznych. Trudno byłoby sobie wyobrazić współczesną misję dyplomatycną, która nie poświęcałaby należnej wagi realizacji tych funkcji. Natężenie ich stosowania zależy od specyfiki interesów państwa wysyłającego. W niektórych sytuacjach będą to stosunki naukowe lub mające związek z gospodarczymi, naukowo-techniczne, zwłaszcza tam, gdzie chodzi o zdobywanie nowoczesnego know-how. Niekiedy będą to stosunki kulturalne, troska o utrwalenie obecności kulturalnej za granicą, o kreowaie pozytywnego obrazu o państwie wysyłającym, jak to zwykła czynić np. Francja, a w przypadku takiego państwa jak Polska, legitymującego się wielomilionowym uchodźstwem i emigracją zarobkową, do niezmiernie ważnych funkcji, nie tylko urzędów konsularnych, lecz także misji dyplomatycznych należeć będzie podtrzymywanie więzi kulturalnych i emocjonalnych między emigracją a krajem macierzystym. Promocja handlu i rozwój stosunków ekonomicznych należą więc współcześnie do ugruntowanych funkcji dyplomatycznych. Oczywiście, działalność ta nie może z tym funkcja promocyjna została określona jako „popieranie przyjaznych stosunków pomiędzy państwem wysyłającym, a państwenTpfzyjmującym" oraz rozwijanie "pomiędzy nimi stosunków gospodarczych, kulturalnych i naukowych. Połączenie w jedną całość pod literą e wszystkich wymienionych składników funkcji promocyjnej, choć stanowi pewną nowość, nie było przypadkowe. Wymienienie jako pierwszej części składowej funkcji promocyjnej „popierania przyjaznych stosunków" między obu państwami sianowi jakby warunek rozwoju pozostałych dziedzin stosunków dwustronnych. W szerszym kontekście na ten właśnie aspekt działalności współczesnego dyplomaty zwraca też uwagę preambuła Konwencji Wiedeńskiej. W związku z tym zakłada się, że powinien on działać w dobrej wierze na rzecz zbliżenia i współpracy pomiędzy państwami i narodami, stwarzania ku temu konstruktywnej, przyjaznej atmosfery, eliminowania zadrażnień i sytuacji konfliktowych, przyczyniając się do pokojowego załatwiania sporów międzynarodowych. Realizacja tej części funkcji promocyjnej ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju współczesnych stosunków międzynarodowych, utrwalania pokojowych stosunków między państwami, niezależnie od ich różnic systemowych i politycznych "\ Co się tyczy pozostałych bardzo ważnych składników funkcji promocyjnej, to znaczy działania misji dyplomatycznej na rzecz rozwoju stosunków gospodarczych, kulturalnych i naukowych, to ich zakres i dynamika zależą od specyfiki zainteresowania głównie państwa wysyłającego. W większości będą to stosunki handlowo--gospodarcze, lecz mogą być także naukowe i naukowo-techniczne, zwłaszcza tam, gdzie chodzi o zdobywanie nowoczesnego know-how. Niekiedy będą to stosunki kulturalne, troska o utrwalenie obecności kulturalnej za granicą, o kreowanie pozytywnego obrazu państwa wysyłającego, podtrzymywanie więzi z nierzadko, jak w przypadku Polski, wielomilionowym uchodźstwem i emigracją zarobkową. Jeśli chodzi o rozwijanie stosunków gospodarczych, to w odróżnieniu od dawniejszych czasów należy ono do podstawowych zadań współczesnej dyplomacji. Tak jest traktowane zwłaszcza przez państwa o rozwiniętej gospodarce wolnorynkowej. Jest to novum we współczesnym prawie i działalności dyplomatycznej, gdyż jak już stwierdzono, dawniej przedstawiciele dyplomatyczni nie zajmowali się przeważnie sprawami gospodarczymi. To wzrastające zainteresowanie rozwojem stosunków handlowo-gospodarczych znajduje wyraz m.in. w zachodzących zmianach w strukturze organizacyjnej samych misji dyplomatycznych, w powoływaniu komórek zajmujących się sprawami handlowo-gospodarczymi, m.in. stanowisk radców, sekretarzy i attaches ds. współpracy gospodarczej. Współcześnie też. w ramach uprawnień „generalnego koordynatora" wszystkich spraw państwa "' Między innymi niektóre umowy i dokumenty międzynarodowe przewidują określone obowiązki misji dyplomatycznych Wyym zakresie. Na przykład, przyjęty jesienią 1986 r. w Sztokholmie, w ramach prac OBWE dokument przewiduje załatwienie za pośrednictwem misji dyplomatycznych wielu kwestii związanych z urzeczywistnieniem przyjętych w nim tzw. środków zaufania, w tym powiadamiania Q działalności wojskowej, jak ćwiczenia, ruchy i przerzuty wojsk, przekazywanie zaproszeń dla obserwatorów i Id. wysyłającego w państwie przyjmującym, także sam szef misji dyplomatycznej specjalną uwagę poświęca sprawom związanym z promocją stosunków handlowo-gospodarczych. Interesuje się nie tylko działalnością przedstawicielstw różnych podmiotów gospodarczych, działających na terytorium państwa przyjmującego, lecz także, w razie potrzeby, interweniuje w obronie ich praw i interesów. Działa on wraz ze swymi współpracownikami przede wszystkim na rzecz stwarzania przez misję dyplomatyczną atmosfery politycznej, zwłaszcza na szczeblu rządowym, sprzyjającej rozwojowi bilateralnych stosunków handlowo-gospodarczych. W ramach omawianej funkcji mieści się też udzielanie przez dział ekonomiczny misji dyplomatycznej koniecznej informacji na temat możliwości rozwoju handlu z firmami państwa przyjmującego i pomocy przy nawiązywaniu z nimi kontaktów. Ważne jest też ostrzeganie przed ewentualnymi zagrożeniami wynikającymi bądź z oceny ogólnego stanu gospodarki państwa przyjmującego, bądź też sytuacji finansowej poszczególnych podmiotów gospodarczych. W ramach omawianej funkcji misji dyplomatycznej jest więc stałe obserwowanie sytuacji-Tia—rynku- państwa przyjmującego, a zwłaszcza na odcinku rozwoju przemysłu i nowych technik i technologii i informowanie władz swego państwa 0 założeniach planów gospodarczych, nowych projektach inwestycyjnych, osiąg-nięcTacłi naukowych itd. Misja powinna też dostarczać "na bieżąco podmiotom rizbom gospodarczym informacji i dokumentacji otrzymywanych z oficjalnych źródeł państwa przyjmującego, jak również dokładać wysiłków na rzecz rozwiązywania i podtrzymywania między podmiotami gospodarczymi i instytucjami obu państw. Do jej obowiązków należy udzielanie pomocy, zwłaszcza firmom eksportującym na rynek państwa przyjmującego, oraz wskazywanie na działalność firm konkurencyjnych i ich pozycji na miejscowym rynku itp. Oczywiście, szef misji 1 jego współpracownicy uczestniczą w przygotowywaniu i zawieraniu umów gospodarczych i handlowych, m.in. o popieraniu i ochronie inwestycji i unikaniu podwójnego opodatkowania oraz śledzą i analizują ich realizację. Następne bardzo ważne funkcje współczesnej dyplomacji dotyczą rozwoju stosunków kulturalnych, naukowych i naukowo-technicznych. Trudno byłoby sobie wyobrazić współczesną misję dyplomatycną, która nie poświęcałaby należnej wagi realizacji tych funkcji. Natężenie ich stosowania zależy od specyfiki interesów państwa wysyłającego. W niektórych sytuacjach będą to stosunki naukowe lub mające związek z gospodarczymi, naukowo-techniczne, zwłaszcza tam, gdzie chodzi o zdobywanie nowoczesnego know-how. Niekiedy będą to stosunki kulturalne, troska o utrwalenie obecności kulturalnej za granicą, o kreowaie pozytywnego obrazu o państwie wysyłającym, jak lo zwykła czynić np. Francja, a w przypadku takiego państwa jak Polska, legitymującego się wielomilionowym uchodźstwem 1 emigracją zarobkową, do niezmiernie ważnych funkcji, nie tylko urzędów konsularnych, lecz także misji dyplomatycznych należeć będzie podtrzymywanie więzi kulturalnych i emocjonalnych między emigracją a krajem macierzystym. Promocja handlu i rozwój stosunków ekonomicznych należą więc współcześnie do ugruntowanych funkcji dyplomatycznych. Oczywiście, działalność ta nie może przekroczyć, czasami delikatnej, granicy oddzielającej ją od zwykłej działalności handlowej, jak uczestnictwo w zawieraniu kontraktów handlowych, pośredniczenie między kupcem i sprzedawcą itp. Omawiana funkcja by być skutecznie realizowaną zakłada wysoce profesjonalną działalność działów kultury i nauki misji dyplomatycznych. Działy te z reguły, oprócz podstawowej funkcji promocji osiągnięć kulturalno-naukowych swego państwa w państwie przyjmującym, śledzą i analizują stan, mechanizmy i formy realizacji polityki kulturalnej i naukowej w państwie urzędowania, w tym zwłaszcza w płaszczyźnie międzynarodowej. W aspekcie możliwości rozwoju stosunków kulturalno-naukowych na uwagę zasługuje szereg elementów, w tym m.in. wielkość wydatków budżetowych państwa przeznaczonych na cele rozwoju nauki i kultury i propagowanie osiągnięć w tych dziedzinach za granicą, udział prywatnego mecenatu w finansowaniu kultury i nauki, stan infrastruktury prawnej w tym umów międzynarodowych mogących wywierać wpływ na rozwój współpracy kulturalno--naukowej między państwem wysyłającym i przyjmującym. Zwłaszcza to ostatnie ma szczególne znaczenie w przypadku państw, które na cele propagowania osiągnięć kulturalno-naukowych za granicą mogą przeznaczać bardzo skromne sumy i nie dysponują instytutami kultury, które z reguły ściśle współpracują lub stanowią przedłużone ramię działu kultury misji dyplomatycznej, podnosząc znakomicie skuteczność działalności promocyjnej w omawianych dziedzinach. Rzecz jednak w tym, że na posiadanie tego rodzaju instytutów mogą sobie pozwolić nieliczne państwa i to w ograniczonym zakresie. Na przykład, Polska ma ich tylko 15. Jak już stwierdzono, bogata praktyka, formy i metody realizacji funkcji promocji kultury i nauki są różnorakie. Należy do nich m.in. inicjowanie tłumaczeń dzieł kulturalnych i naukowych, organizacja różnych imprez kulturalnych i naukowych, wystaw, odczytów, pokazów filmowych, nawiązywanie bezpośrednich kontaktów między przedstawicielami świata kultury i nauki obu państw z dostarczaniem zwłaszcza środkom społecznego przekazu oraz zainteresowanym ośrodkom kulturalnym i naukowym państwa urzędowania odpowiednich materiałów i informacji. Wiele przy tym zależy od profesjonalizmu osób realizujących w ramach misji dyplomatycznej omawianą funkcję od ich pomysłowości i znajomości miejscowych realiów i czynników decyzyjnych i mechanizmów oraz umiejętności wykorzystywania istniejących możliwości, w tym osobistych znajomości w państwie przyjmującym na rzecz promocji kultury i nauki państwa wysyłającego. Misja bierze aktywny udział nie tylko w zawieraniu, lecz także realizacji umów i programów współpracy kulturalnej i naukowej. Siedzi i analizuje problemy związane z urzeczywistnianiem i odnawianiem tych umów i aktualizacją programów. Funkcja w dziedzinie promocji stosunków politycznych, gospodarczych i kulturalnych daje podstawę do prowadzenia także działalności propagandowej mającej na celu obronę i utrwalanie pozytywnego obrazu państwa wysyłającego, możliwie we wszystkich dziedzinach życia. Chodzi przy tym zwłaszcza o promocję polityki zagranicznej i wewnętrznej w państwie przyjmującym, a niekiedy, nawet szerzej, w całym regionie. Ma szczególne znaczenie dla budowania wiarygodności polityki rządu państwa wysyłającego, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy środki masowego przekazu potrafią skutecznie wypaczyć obraz polityki prowadzonej przez dane państwo. Dlatego też państwa przykładają tak duża wagę do działalności informacyjno-propagandowej swych misji dyplomatycznych i samego MSZ. W tym też celu w MSZ istnieją odpowiednie komórki organizacyjne przygotowujące bieżącą informację dla placówek dyplomatycznych, a także informacje szczególne oraz informacje do rozmów z władzami państwa przyjmującego. Omawiana funkcja zakłada m.in. oprócz bezpośredniego informowania przez dyplomatów miejscowych władz, establishmentu, partii politycznych itd., współpracę i kontakty z miejscowymi środkami przekazu m.in. o formie organizowanych konferencji prasowych, odczytów i wywiadów, zwłaszcza pod kątem kształtowania obrazu państwa wysyłającego, jako atrakcyjnego partnera politycznego i handlowego itd. Zakłada ona też przeciwdziałanie wszelkim dezinformacjom na temat państwa wysyłającego i jego polityki zagranicznej i wewnętrznej, zwłaszcza poprzez dostarczanie redakcjom źródłowych informacji, m.in. w formie biuletynów, sprostowań, dementi, wspomnianego bezpośredniego występowania w środkach masowego przekazu, rozsyłanie materiałów o charakterze informacyjnym, propagandowym itd. Funkcja ta zakłada także zacieśnianie kontaktów i współpracy między środkami przekazu obu państw, udzielanie pomocy korespondentom z państwa wysyłającego itd. g. Funkcja konsularna. Na ostatnim miejscu Konwencja w art. 3 ust. 2 wymienia możliwość pełnienia przez misję dyplomatyczną funkcji konsularnych. Zamieszczenie tej funkcji w Konwencji było formalnym potwierdzeniem szeroko rozpowszechnionej po drugiej wojnie światowej praktyki pełnienia funkcji konsularnych przez misje dyplomatyczne, zwłaszcza funkcji sprawowania opieki nad obywatelami i interesami państwa wysyłającego. W strukturze organizacyjnej misji pojawiły się wydziały i stanowiska konsularne, które pod względem zakresu kompetencji i pełnionych funkcji niczym faktycznie nie różnią się od klasycznych urzędów konsularnych. Możliwość ich tworzenia potwierdziła i sprecyzowała Konwencja Wiedeńska z 1963 r. w swym art. 70, ust. 2. Powyższe potwierdziło chyba już końcowy etap integrowania się służby dyplomatycznej ze służbą konsularną, gdyż państwa, w których nie połączono całkowicie tych służb, należą do wyjątków. We wszystkich jednak przypadkach szef misji dyplomatycznej kontroluje i koordynuje działalność urzędów konsularnych swego państwa, funkcjonujących w państwie lub państwach jego akredytacji. Przyznanie misjom dyplomatycznym prawa do pełnienia funkcji konsularnych umożliwiło wzajemne uzupełnianie się działalności dyplomatycznej i konsularnej w państwie przyjmującym. Opieka dyplomatyczna nad obywatelami rozszerza i i wzmacnia, klasyczną niejako funkcję konsularną ochrony interesów państwa Wysyłającego i jego obywateli. Ma to szczególne znaczenie współcześnie, w warunkach dynamicznie rozwijającego się międzynarodowego ruchu osobowego i obrotu gospodarczego. ¦^ laKyycznej integracji służby dyplomatycznej ze służbą konsularną świadczy m.in. casus z polskiej służby dyplomatyczno-kor.sularnej. Otóż, zgodnie z porozumieniem o ustanowieniu „stosunków oficjalnych" między Polską a Najjaśniejszą Republika San Marino z 3 grudnia 1979 r., ustanowiony został konsulat generalny Polski w San Marino z siedzibą w Rzymie. Zgodnie z porozumieniem, konsulem generalnym Polski w San Marino mianowany jest każdorazowo radca ambasady polskiej w Rzymie. Natomiast konsul generalny San Marino w Wiedniu reprezentuje interesy swego kraju w Polsce, pełniąc także funkcje dyplomatyczne. 4. Reprezentowanie interesów państwa trzeciego j jego obywateli Współcześnie funkcja ta należy do coraz powszechniejszej praktyki państw. Zgodnie z normami prawa dyplomatycznego, misja dyplomatyczna po odpowiedniej notyfikacji "paftstwtt--przy.jmuja.cemu i za jego zgodą może sprawować w państwie przyjmującym opiekę nad interesami państwa trzeciego i jego obywateli. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. przewiduje także możliwość zarówno w przypadku zerwania stosunków dyplomatycznych, jak i w sytuacji, gdy misja państwa trzeciego zoslala z innych powodów, na stałe lub czasowo, odwołana. Należy zakładać", że odnosi się to również do „zawieszenia" stosunków dyplomatycznych. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. wychodzi takie naprzeciw rym państwom, które przeważnie z powodów ekonomicznych nie utrzymują swych misji niekiedy w znacznej liczbie państw świata. Dotyczy to zwłaszcza państw „trzeciego świata". W takich sytuacjach, zgodnie z art. 46 Konwencji, państwo wysyłające może również za uprzednią zgodą państwa przyjmującego, na prośbę państwa trzeciego, nie reprezentowanego w państwie przyjmującym, podjąć się czasowej ochrony jego interesów i jego obywateli. Przypadki powierzenia ochrony swych interesów innemu państwu mają miejsce także między niektórymi państwami związanymi specjalnymi stosunkami, jak między Szwajcarią a Liechtensteinem, państwami Beneluksu, państwami skandynawskimi itd, W przypadku zerwania lub zawieszenia stosunków dyplomatycznych reprezentowanie interesów państwa trzeciego może obejmować, obok ochrony interesów tego państwa i jego obywateli, także pieczę nad pomieszczeniami jego misji wraz z jej mieniem i archiwami. Szczególnie w razie zerwania lub zawieszenia stosunków dyplomatycznych państwo reprezentujące interesy państwa trzeciego nie jest zobowiązane do angażowania się w sprawę obrony polityki i prestiżu państwa, którego interesy reprezentuje. W sprawach tych, jeśli chce skutecznie spełniać swoją rolę, powinno zachować swego rodzaju „neutralność" i ograniczyć się do roli raczej „skrzynki pocztowej" dla technicznego przekazywania stanowisk obu stron, bez wyrażania swego stanowiska w tych sprawach. Państwo reprezentujące interesy państwa trzeciego nie powinno być z tego tytułu przedmiotem szykanowania lub innych nieprzyjaznych kroków. Jednakże reprezentowanie przez niego interesów państwa trzeciego powinno mieścić się w ramach funkcji, na które godzi się państwo przyjmujące. Jeśli chodzi o sytuację prawną i obowiązki państwa, które podjęło się opieki nad interesami i pomieszczeniami państwa trzeciego, to nie zostały one szczegółowiej określone we współczesnym prawie dyplomatycznym. Dlatego też wiele zależy od stanowiska państwa przyjmującego, które może także nie wyrazić zgody na powierzenie opieki określonemu państwu". Zgodnie jednak z przeważającą praktyką międzynarodową, przedstawiciele dyplomatyczni państwa, które podjęło się opieki nad obywatelami, interesami i pomieszczeniami dyplomatycznymi i konsularnymi państwa trzeciego, muszą mieć zapewnioną możliwość sprawowania powierzonych im „funkcji opiekuńczych". Powinni jednak pamiętać o tym, że nie są oficjalnymi przedstawicielami dyplomatycznymi państwa trzeciego w państwie przyjmującym i że zakres ich funkcji ogranicza się faktycznie tylko do sprawowania wspomnianej pieczy nad interesami państwa trzeciego i jego obywateli. Ponadto, tradycyjnie służą oni jako kanał komunikacji dyplomatycznej między władzami państwa przyjmującego i państwa trzeciego. Zakłada się np. że państwo sprawujące opiekę („the Protecting Power") w przypadku aresztowania obywatela państwa nad którego interesami podjęła się opieki, powinno ją wykonywać w granicach nakreślonych w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Przede wszystkim powinno im udzielać pomocy humanitarnej, finansowej i prawnej oraz interesować się ich losem. Z reguły państwo sprawujące opiekę nie wystawia paszportów i wiz w imieniu państwa, nad którego obywatelami sprawuje opiekę. Może jednak w tych sprawach pośredniczyć. Państwo przyjmujące może wyrazić zgodę na korzystanie z pomieszczeń, samochodów itd. przez członków misji dyplomatycznej państwa sprawującego opiekę. Może też wyrazić zgodę na funkcjonowanie „Sekcji do Spraw Interesów" państwa korzystającego z opieki. W Sekcji takiej pracują nierzadko urzędnicy MSZ państwa korzystającego z opieki, wykonując niektóre funkcje konsularne, m.in. wystawiając wizy. Zgodnie z przeważającą praktyką, koszty związane ze sprawowaniem opieki ponosi państwo korzystające z tej opieki. Wszystkie powyższe zasady i szczegółowe kwestie, w tym majątek należący do misji dyplomatycznej i urzędów konsularnych zazwyczaj są określane w protokóle o sprawowaniu opieki (Protocol de remise). Z reguły sprawy związane z realizacją funkcji opiekuńczych załatwiane są za pośrednictwem MSZ i podległych mu misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych. 17 Na przykład po zawieszeniu działalności ambasady USA w Libii, w maju 1981 r. władze libijskie nie zgodziły się na lo, by Siany Zjednoczone powierzyły państwu trzeciemu ochronę swych obywateli i interesów w Libii. USA ze swej strony, po zamknięciu przedstawicielstwa dyplomatycznego Libii w Waszyngtonie, zaproponowały, by na zasadzie wzajemności Libia powierzyła opiekę nad pomieszczeniami swego przedstawicielstwa i interesami państwu trzeciemu, takiemu jednak, na które USA mogłyby wyrazić zgodę. Por. AJ1L, October 1981, vol. 75, nr 4, s. 938. Państwem, któremu niejako tradycyjnie powierzana jest opieka nad interesami państw trzecich, jest wieczyście neutralna Szwajcaria. Na przykład, w latach drugiej wojny światowej reprezentowała ona interesy 35 państw, a tylko w 1992 r. — 7 państw. 5. Wspólne przedstawicielstwa (ambasady, misje, konsulaty) Począwszy, zwłaszcza od lat osiemdziesiątych coraz częściej w różnych państwach i organizacjach międzynarodowych rozważane są możliwości tworzenia „wspólnych" ambasad, urzędów konsularnych itp., głównie z powodów ekonomicznych (oszczędnościowych)1 s. Takie możliwości rozważane były m.in. w ramach Wspólnot Europejskich, państw Beneluksu, w Radzie Nordyckiej (inicjatywa Norwegii). Także na kontynencie afrykańskim możliwość taką przewidywała konwencja zawarta między Związkiem Afrykańskim i Madagaskarem z dnia 12 września 1961 r. Przewidywała ona tworzenie wspólnych przedstawicielstw dyplomatycznych nie tylko dwóch, lecz w razie potrzeby także kilku państw19. Inicjatywy te w większości nie zostały zrealizowane, wywołując niekiedy określone kontrowersje3". Niemniej jednak koncepcje te spotkały się z pozytywnym przyjęciem przez społeczność międzynarodową, co znalazło potwierdzenie w postanowieniach zarówno Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. (art. 6, głoszący, że dwa lub więcej państw może akredytować tę samą osobę jako szefa misji w innym państwie, chyba że państwo przyjmujące sprzeciwi się temu, i art. 46 zezwalający na reprezentowanie interesów państwa trzeciego); Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. (art, 8 i 18) oraz Konwencji Wiedeńskiej z 1975 r. (art. 8 ust. 3). Z punktu widzenia prawa dyplomatycznego i konsularnego nic więc nie stoi na przeszkodzie tworzenia wspólnych przedstawicielstw, jeśli zgodzi się na Co państwo przyjmujące. Wówczas status prawny takiego wspólnego przedstawicielstwa niczym nie różni się od pojedynczego. Mogą jednak w praktyce pojawiać się nowe problemy, gdy między państwami, których przedstawiciele wchodzą w skład takiej ambasady czy Na przykład na swym posiedzeniu w czerwcu 1987 r. Konsultacyjna Rada Interparlainentarn;i Beneluksu zaleciła połączenie niektórych misji dyplomatycznych państw Beneluksu. Jednakże ministrowie spraw zagranicznych Belgii i Holandii określili tę inicjatywę jako „przedwczesną", zgadzając się jedynie na wspólne akcje prowadzone „przez jednego z partnerów w imieniu pozostałych". Według ministra spraw zagranicznych Belgii chodziłoby raczej o kwestię koordynacji polityki zagranicznej tych państw, dodając, że inicjatywa powyższa wymaga szczególnych przygotowań" i określenia zakresu wspólnej działalności misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych. Zob. Queitions et Reponses — „Chambre de Represntations", 22 września 1987 r., s. 4141-43, (stalą publikacja parlamentu belgijsiego). Por. F. Moussa, Dip/omatie contemporaine, Geneve 1964, s. 21. W sprawie tworzenia „wspólnych ambasad" lub przekazywania określonych funkcji do pełnienia przez misje dyplomatyczne zaprzyjaźnionych państw — dla oszczędności w wydatkach finansowych — wypowiedział się np. minister spraw zagrańicznydi Belgii, L, Tindernans w czasie debaty w parlamencie swego kraju. Stwierdził on: „Nie należy jednak żywić fałszywych nadziei w tej kwestii, zwłaszcza w dziedzinie, w której ta współpraca pozostaje najbardziej trudna, to znaczy w zakresie międzynarodowych stosunków gospodarczych, gdzie mogą pojawiać się konflikty interesów z ew. partnerami". Por. bieżące publikacje; „Chambre des Reprćsentations", Session 1986/87, 1 kwietnia 1987. nr 4/8-821/4-86/87, Bruksela, s. 8-9. konsulatu, pojawią się rozbieżności interesów, konkurencja21, czy wręcz dojdzie do pogorszenia iniędzy nimi stosunków. W ostatnich latach coraz częściej wspomina się 0 możliwości ustanawiania wspólnych przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych przez różne państwa, m.in. także przy organizacjach międzynarodowych. Z pierwszą, bodajże realną, próbą tworzenia wspólnych ambasad wystąpiły nie tak dawno rządy Australii i Kanady. Jak donosiła m.in. polska prasa, rzecznik rządu australijskiego poinformował we wrześniu 1993 r, że począwszy od 1994 r. rozpoczną działalność wspólne misje dyplomatyczne Australii i Kanady. Początkowo będzie to mieć miejsce w regionach, w których jedno z tych państw jest lepiej reprezentowane od drugiego. Według niego, we ,.wspólne ambasady" zostaną przekształcone ambasady kanadyjskie funkcjonujące w Europie Wschodniej. Afryce 1 na Karaibach. Natomiast australijskie — w regionie Azji i Pacyfiku12. Także w ramach Unii Europejskiej zaczyna się kształtować praktyka coraz ściślejszego współdziałania przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych państw członkowskich. Traktat o Unii Europejskiej, zawarty w Maastricht 7 lutego 1992 r., w art. I 6 zobowiązuje misje dyplomatyczne i konsularne państw członkowskich oraz przedstawicielstwa Komisji w państwach trzecich, na konferencjach międzynarodowych i organizacjach międzynarodowych, do współpracy na rzecz przestrzegania realizacji stanowiska i decyzji Rady UE. Dokonują one wymiany informacji i wspólnych ocen oraz wnoszą wkład w realizację postanowień wymienionych w art. 8 C Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską. Według tegoż artykułu, każdy obywatel UE przebywający na terytorium państwa trzeciego. I w sytuacji, gdy państwo członkowskie UE, którego jest obywatelem nie posiada swego przedstawicielstwa, ma prawo do korzystania z ochrony ze strony misji dyplomatycznej lub urzędu konsularnego każdego innego państwa członkowskiego na takich samych warunkach, jak obywatele tego państwa. Państwa członkowskie zostały zobowiązane do ustalenia do końca 1993 r. zasad udzielania opieki dyplomatycznej i konsularnej. 11 Z powyższych powodów np. państwa Wspólnoty Europejskiej rozważają, otwieranie wspólnych przedstawicielstw, najpierw przy niektórych organizacjach międzynarodowych, zwłaszcza ONZ (w Genewie i Nowym Jorku) i OECD. Państwa te zaczęły także badać możliwości tworzenia przedstawicielstw dyplomatycznych w państwach powstałych w wyniku rozpadu byłego ZSRR. Rzecznik prasowy francuskiego MSZ, D. Bernard stwierdził w związku z tym, że chodzi raczej o skupienie „środków dyplomatycznych", a nie tworzenie „wspólnych ambasad", co w przypadku Francji nie jest możliwe, ze względu na przepisy konstytucyjne. Por. „Vjesnik" (Zagrzeb). 23 stycznia 1992 r. 21 Por. „Rzeczpospolita" z 16 września 1993 r. Informacja pt.: Wspólne ambasady Kanady i Australii. 1 Rozdział V RODZAJE, KLASY, RANGIV TYTUŁY SZEFÓW I CZŁONKÓW MISJI DYPLOMATYCZNYCH. ZASADY PRECEDENCJI ORAZ KORPUS DYPLOMATYCZNY 1. Rodzaje Ogólnie przedstawicieli dyplomatycznych' można podzielić na dwa rodzaje: stałych (zwyczajnych), działających w stałych misjach dyplomatycznych, a więc wypełniających funkcje o charakterze stałym, oraz tymczasowych (nadzwyczajnych) wysyłanych w misjach specjalnych, aby wypełnić określone zadania, na spotkaniach i na konferencjach międzynarodowych, a więc głównie stanowiących tzw. dyplomację ad hoc. Takiego właśnie podziału dokonano w Konwencji Hawańskiej w 1928 r., klasyfikując przedstawicieli dyplomatycznych na „zwyczajnych" i „nadzwyczajnych". 2. Klasy 00 czasu wprowadzenia Regulaminu Wiedeńskiego z 1815 r. klasy szefów misji dyplomatycznych nie były uporządkowane, lecz nawet wówczas w praktyce istniała pewna klasyfikacja, ponadto, ustaliła się zasada, że ambasadorzy stanowią odrębna, najwyższą klasę2. Jednakże dopiero Regulamin Wiedeński z 19 marca 1815 r. poraź 1 To nazwa ogólna, która oznacza zarówno szefa misji dyplomatycznej, jak i członka personelu dyplomatycznego misji. Potocznie nazywa się ich także „dyplomatami". W świetle Konwencji Wiedeńskiej z '961 r. przedstawicielami dyplornatycznyirii nie są przeto członkowie personelu administracyjnego, technicznego i służby misji, a więc członkowie personelu misji zatrudnieni w służbie administracyjnej, technicznej oraz domowej. - Tytuł „ambasador", który ma się wywodzić z jeżyka celtyckiego — rozpowszechnił się we Włoszech w XIII w. Stąd do XVTI w. rozchodzi się po całej Europie jako tytuł przedstawiciela dyplomatycznego najwyższej klasy. W pierwszym okresie wysyłany był przeważnie w misjach specjalnych, a następnie tylko przez wielkie mocarstwa, natomiast stały przedstawiciel w danym państwie iwany by) przeważnie „rezydentem", a później posłem. Ambasador, uważany za a/ter ego giawy pańslwa władcy) upoważniony był do reprezentowania go wobec głowy państwa przyjmującego. Jemu tylko przysługiwał tytuł grzecznościowy „ekscelencja", do czasów obecnych przysługuje mu „dodatek" do :ytuhi „ambasador" — „nadzwyczajny i pełnomocny". Tytuł ten wywodzi się ł dosyć odległej historii, ^dy ambasadorzy nadzwyczajni, a wiec wysyłani w misjach specjalnych, mieli pierwszeństwo przed pierwszy w historii prawa dyplomatycznego dokonał .podziału szefów_jiiisjii dyplomatycznygtLnatrzy .okręśloneklasy. które z niewielkimi zmianami obowiązują również obecnie, gdyż zostały potwierdzone przez Konwencję Wiedeńską z 1961 r. Jeśli zaś chodzi o wspomniane zmiany, to Konwencja z 1961 r. pominęła jedynie . w klasie pierwszej tytuł legatów, jako wysyłanych przez papieża wyłącznie | w misjach specjalnych, którymi Konwencja Wiedeńska w ogóle się nie zajmuje, oraz przewidzianą przez Protokół Akwizgrański z 21 listopada 1818 r. klasę ministrów-rezydentów wysyłanych przeważnie do krajów zależnych. Klasa ta faktycznie zniknęła i nie znajduje już więcej zastosowania w praktyce dyplomatycznej, i Konwencja.. Wiedeńska z 196] r. wprowadziła zatem podział szefów misji dyplomatycznych na trzy następujące klasy: —' arnpasarlnTÓw ) nuncjuszów — akredytowanych przy głowach państwa oraz innych szefów misji równorzędnego szczebla, — posłów, ministrów i internuncjuszów akredytowanych przy głowach państw, — charge d'affaires akredytowanych przy ministrach spraw zagranicznych. W myśl Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., określenie klasy szefów misji dyplomatycznych następuje na podstawie porozumienia państw. Nie dotyczy to kiasy charge 4'nf^nirps. kfórzy mogą być powołani na podstawie jednostronnej decyzji państwa wysyłającego. Nie oznacza to, że w takim przypadku państwo ^'pKyflllUjĄce musiautomatycznie obniżyć do tej samej klasy rangę swego szefa misji w państwie wysyłającym, chyba że obniżenie to rozumie się jako pociągnięcie natury politycznej. Współczesne prawo dyplomatyczne pozostawia wiec państwom całkowitą suwerenną swobodę decydowania o klasie przedstawiciela w innym państwie. W praktyce na.zasadzie wzajemności państwa wymieniają między sobą szefów misji dyplomatycznych tej samej klasy. Obecnie państwa wymieniają z zasady przedstawicieli najwyższej klasy, co jest wyrazem umocnienia się zasady suwerennej równości państw. W ten sposób we współczesnym prawie dyplomatycznym została wyeliminowana istniejąca dawniej dyskryminacyjna praktyka w zakresie klas szefów misji, kiedy to wielkie mocarstwa rezerwowały w zasadzie dla siebie przywilej wysyłania ambasadorów. Utrwalenie się tej zasady sprawiło, że obecnie klasa posła prawie całkowicie zamknęła. Współcześnie różnice między trzema klasami szefów misji dyplomatycznej są czysto formalne, protokolarne i wynikają z tradycyjnego podziału obowiązującego w przeszłości. Z punktu widzenia merytorycznego różnice te ulegają niemal całkowitemu zatarciu, a formalnie wyrażają się jedynie w zasadach prece-dencji oraz w pewnych różnicach w zakresie etykiety protokolarnej. Tak na przykład, grzecznościowego tytułu „ekscelencja" nie stosuje do niższej od ambasa- stayymi. Dlatego też państwa — w trosce o zapewnienie przynajmniej równorzędnego iraktowania swych stałych „pełnomocnych" przedstawicieli z „nadzwyczajnymi" — zaczęły ich również nazywać ..nadzwyczajnymi". iż zas2 misJ' dyplomatycznych, c^i_doj>osłów i ch^J^ t . ?' " dziekanem koi^u dyplo7n^zn^oTne~,noże źoWposeł, k, w stolicy danego kraju akredytowany jest i ma swa. stałą siedzibę choćby jeaen szer ausp z tytułem ambasadora, nuncjusza oraz inny szef misji równorzędnego stopnia. Klasy szefów misji dyplomatycznych pokrywają się, w zasadzie, z ich rangami współcześnie różnica między klasami a rangami szefów misji dyplomatycznych sprowadza się głównie do tego, że kwestia klas została uregulowana w Konwencji . wiedeńskiej z 1961 r., a kwestia rang regulowana jest niejako każdorazowo w ustawodawstwie wewnętrznym poszczególnych państw. Należy jednak zaznaczyć ze praktyka międzynarodowa wykształciła, w zasadzie, jednolite rangi nie tylko szerow misji, lecz rownjeż członków personelu dyplomatycznego misji, które są stosowane w służbie dyplomatycznej niemal wszystkich państw świata. a. Pierwsza klasa. Do niej należą przedstawiciele dyplomatyczni państw posiadający rangę (tytuł) ..ambasadorów nadzwyczajnych j, pełnomocnych", a więc przede wszystkim stali szefowie misjidyjbm^cmyiiiiposiadający-ten tytuł oraz nni szerowie misji równorzędnego stopnia. Jest nim więc całkowicie równorzędny przedstawiciel Stolicy Apostolskiej, noszący tytuł nuncjusza, wysoki komisarz ą oraz Sekretarz Komitetu Ludowego, Biura Ludowego Libii. W przeciwieństwie do Regulaminu Wiedeńskiego 1815 r., który charakter przedstawicielski przyzna! jedynie przedstawicielom dyplomatycznym pierwszej Kjasy (ambasadorom, legatom i nuncjuszom), współczesne prawo dyplomatyczne stoi na stanowisku, że każdy szef misji dyplomatycznej ma charakter przedstawiciel-, więc ma prawo reprezentowania sWego państwa i rządu. Szczególnie stali szerowie misji dyplomatycznych mają generalne pełnomocnictwo do reprezentowania spraw swego państwa, a więc nie muszą posiadać, jeśli chodzi o ich zwykle lunKcje, specjalnego pełnomocnictwa do ich wykonywania. Mandat do ich pełnienia ^216^ akteTO n°minacJi' a Potwierdzony jest przyjęciem listów b. Druga klasa. Na podstawie Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. należą do niej towie misji dyplomatycznych posiadającj^yjuiDosjpw (nadzwyczajnycEi mlni- pełnomocnych) ]ub ministrów (pełnomocnych) oraz internunci uszów, którzy są akredytowani przy głodach państw, tytuł ministra pełnomocnegodalej stosowany jest w praktyce państw, jednakże przeważnie nie dla szefów misji. Tytuł ten &LLL iSESWiedeńskl 21815 '¦¦a potwierdzlła 8 nych przez nia tr h tT * ''^ *' ^^ rwnie> ol;reśla ^"*y ^ wszyslkich przewidzia-z 1815 rwZ ^ klasach. Dlalejio też pominęła ona przewidziane Regulaminem Wiedeńskim onrócz „„<,:, 8'eJ °eÓlne określcnie -lul> i""ych". dające możliwość zaliczama do klasy drugiej. Jak już stwierdzono wyżej, klasa „posła nadzwyczajnego i ministra pełnomocnego" obecnie prawie całkowicie"żaniknęła. Należy przypomnieć, że już w ramach -prac kodyfikacyjnych Ligi Narodów wysunięto ideę ograniczenia liczby klas szefów misji do dwóch, tj. ambasadorów i stałych charge d'affaires. Nie doszło jednak do kodyfikacji prawa dyplomatycznego pod auspicjami Ligi Narodów. Również w toku ; prac przygotowawczych do kodyfikacji prawa dyplomatycznego przez KPM ONZ, | jak i na konferencji wiedeńskiej w 1961 r. zgłoszono projekt likwidacji drugiej klasy szefów misji. Projekt ten nie został jednak przyjęty, gdyż znaczna liczba państw sprzeciwiła się temu, powołując się na wciąż utrzymującą się praktykę wysyłania przez niektóre państwa posłów lub ministrów pełnomocnych4. c. Trzecia kjąga. Jeśli chodzi o trzecią klasę, tzn. rhnr%L-d'ąffnjrp.<: a więc o najniższą klasę szefów misji dyplomatycznych, to w odróżnieniu od ambasadorów ~i posłów, którzy akredytowani są przy głowach państw, są oni akredytowani przy ministrze spraw zagranicznycłi. Różnica między nimi a dwiemaLop_rzednimi klasami wyraża ^^J^JŚwnr '"—-ai™»«'s rrfiC^prif'iij.__Ju'?' ^"iPftr?^' obowiązków i odpowiedzialności5 oraz przywilejów i immunitetów, które są faktycznie takie same dTiifili) "'fi"n HwiS KlasY.: s dla wszystkich szefów misji, fen pioA "", ftfrfll. a '"'f pnw.n1y^aaycjii_ató~staTIowiśl;o przez ministra spraw zagranicznych państwa wysilającego do pełnienia lunkcji w charakterze stałego szefa n__jiii.iidMpl^matyr7r"*ii "r"7 tymczasowych (ad interim) powoływanych przeważnie przez stałych szefów misji do pełmemaTuTTKCTTszera mj__j w przypadku r . r ¦¦- .ni i ii min nr . .. i i i . 11J1W liili tyriigasowej jego nieobegnp4d[l^l|niemożności pjdakaia.fnnkciiiałł. w przypadku wyj azdu""cnoroby). Ambasador, poseł lub stały charge d'affaires, może bowiem na czas swej tymczasowej nieobecności wyznaczyć jednego, zazwyczaj najstarszego rangą, członka personelu dyplomatycznego do pełnienia funkcji charge d'affaires ad interim, notyfikując ten fakt ministrowi spraw zagranicznych państwa przyjmującego. Tymczasowy charge d'affaires {ad interim) jest szefem misji dyplomatycznej państwa wysyłającego (a nie, jak czasami mylnie się uważa, że jest on tylko tymczasowym kierownikiem samej ambasady). Dlatego też powinien być tytułowany jako charge d'affaires określonego państwa, a nie charge d'affaires ad interim ambasady danego państwa. Tymczasowy charge d'ąffaires może być wyznaczony 1 Również w irakeie prac przygolowawczycli Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. w ramach KPM wielu członków, powołując się na zasadę suwerennej równości państw, wypowiadało się za wprowadzeniem jednej tylko klasy szefów misji. Ij. ambasadorów. Wprawdzie koncepcja la me została przyjęła, jednakże wyrażono przekonanie, biorąc pod uwagę iendencję do zanikania instytucji posia. że kwestia ta siłą rzeczy sama ulegnie rozwiązaniu. Por. YT1.C 1957, s. 33 i n. Potwierdziła tę iendencję praktyka pańslw w następnych dziesięcioleciach. W 1992 r. odnotowano jednak przypadek mianowania przez Chorwację swego posła (Francjo Kmelić) w Chile. Por. „Vreme", 13 lipca 1992 r. ' JaknaprzykładstwierdzaokólnikpremieraFrancjizSmają 1979 r. — charged'affaires przejmuje pod nieobecność ambasadora całość jego uprawnień (/ 'imegralile des puurnoi). Por. Circulaire du Hjuin 1979, prise pour 1'applicalion du decrel Nr 79-4i3 du I.er juin 1979 relalif aux pouvoirs des ambassadeurs et a I 'organisation des services de ! 'Etui ó I 'eiranger, „Journal Officiele de la Rćpubliąue Francaise", 14 czerwca 1979 r. także bezpośrednio przez ministra spraw zagranicznych państwa wysyłającego, m.in. w przypadku, gdy stanowisko stałego szefa misji nie jest obsadzone, np. gdy dopiero następuje otwarcie działalności misji dyplomatycznej lub gdy, z jakichś powodów, nie może uczynić szef tego misji dyplomatycznej. Przestaje on pełnić funkcję charge d'ajfaires a.i. z chwilą podjęcia funkcji przez stałego szefa misji dyplomatycznej. Wyjątkowo, w razie, gdy żaden członek personelu dyplomatycznego misji nie jest obecny w państwie przyjmującym, funkcję charge d'affaires a.i. można powierzyć wyznaczonemu przez państwo wysyłające jednemu z członków personelu administracyjnego lub technicznego misji, jednakże za zgodą państwa przyjmującego. Reprezentuje on.wówczas jedynie sprawy misji, ograniczając sie do załatwiania bieżących spraw administracyjnych. Nie korzysta on jednak z prerogatyw szefa misji dyplomatycznej i nie nosi tytułu charge d'affaires, lecz np. administratora {gerani) ambasady. Z prerogatyw takich nie korzysta także pracownik pozostawiony do pilnowania pomieszczeń, mienia i archiwów misji w przypadku zawieszenia lub zerwania stosunków dyplomatycznych. Pracownik taki, zwany przeważnie „kustoszem", nie ma, oczywiście, prawa utrzymywania stosunków oficjalnych z instytucjami i osobami państwa przyjmującego. Nie pełni on bowiem funkcji związanych z realizacją stosunków dyplomatycznych. Na marginesie powyższego warto zaznaczyć, że szczególnie w przeszłości znana była także instytucja \zvj. charge des affaires. Był to przeważnie dyplomata wyznaczony do załatwienia ściśle określonej sprawy lub spraw, m.in. związanych z likwidacją placówki dyplomatycznej. W przypadku niemożności pełnienia funkcji chargć,d'affaires a.i. jego zastępca. Zazwyczaj prz iit p j gć,dffaires a.i. jego zastępca.wygaao ¦Zazwyczaj przez ministra spraw zagranicznych państwa w>sjłającLŁo. 2L$ śmierci lub niemożności pełnienia funkcji przez stałego szefa misji, funkcje charge a affaires a.i. pełni automatycznie dyplomata zastępujący szefa misiL-iV takiej sytuacji miejscowe ministerstwo spraw zagranicznych z reguły uznaieiaką osobę za upoważnioną do pełnienia funkcji charge .d'uffain:s a.i. FakE ten-mu^i jednak potwierdzić minister spraw zagranicznych państwa wysyłającego. Zgodnie z przeważającą praktyką państw, w tym polską, funkcje zastępcy stałego szefa misji pełni zazwyczaj ten sam dyplomata, który został wyznaczony do ich pełnienia wcześniej przez swe ministerstwo spraw zagranicznych. Jest to przeważnie radca polityczny ambasady. Osoba stale zastępująca szefa misji powinna cieszyć się wśród personelu misji określonym autorytetem, gdyż w każdej chwili może przejąć funkcję szefa misji w charakterze charge d'affaires a.i. Natomiast utrzymywanie stałego charge d 'affaires en pied w danym państwie może wynikać bądź ze względów oszczędnościowych, bądź też ze zmniejszonego zainteresowania rozwojem stosunków z państwem przyjmującym, bądź wreszcie stanowić przejaw niezadowolenia wobec państwa przyjmującego. Tak na przykład, w połowie 1992 r. na podstawie odnośnej decyzji Rady Bezpieczeństwa nakładającej sankcje na tzw. nową Jugosławię (Serbia i Czarnogóra), reprezentacja dyplomatyczna niemal wszystkich państw członków ONZ w Belgradzie została obniżona ze szczebla ambasadorskiego do szczebla charge d'affaires. Różnica między charge d'affaires ad interim a charge d'affaires enpied sprowadza się głównie do tego, że^ pierwszy pełni funkcje tymczasowo, np. w czasie urlopu stałego szefa misji, i może być powoływany przez .samego .szefa misji ¦dyplomatycznej lub wyjątkowo przez ministra spraw zagranicznych,.a .djugi mi_ąno\va-ńy~jest "przez ministra spraw zagranicznych w charakterze stałego szefa misji dyplomatyfznej na okres całej rotacji, np. pięcioletni. Obie kategorie charge d 'affaires akredytowane są przy ministrze spraw zagranicznych państwa przyjmującego, jednakże tylko charg^d'affaires en pied przekazuje ministrowi spraw zagranicznych riokumen_t_akred~vtacjT^ zwany „hsłami ^^^^r^r^^Tr^^Ti^-- Rozdział VI, pkt c pt. „Akredytacja stałego i tymczasowego charge d'affaires"). 3. Stolica Apostolska Konwencja Wiedeńska z 1961 r. przewiduje; w klasie pierwszej -— nuncjusza, który" stoi na czele nuncjatury, będącej odpowiednikiem ambasady, a nuncjusz — ambasadora; w klasie drugiej — internuncjusza, stojącego na czele inter-mincjatury apostolskiej, będącej odpowiednikiem poselstwa, a intemuncjusz — posła; w klasie trzeciej — stałego i tymczasowego charge a"affaires. Stopnie członków personelu dyplomatycznego nuncjatur i delegatur, w zasadzie5 są takie same jak w praktyce większości państw. Klasy i rangi szefów misji dyplomatycznych Stolicy Apostolskiej, jak i ich funkcje regulowało m.in. Motu Proprio papieża Pawła VI z 26 czerwca 1969 r.7, które określało i rozszerzało postanowienia kodeksu prawa kanonicznego z 1917 r. {De Legatis Romani Pontificis). Na podstawie powyższego Motu Proprio szefowie misji dyplomatycznych mogą reprezentować Stolicę Apostolską bądź wobec lokalnych kościołów, bądź jednocześnie wobec kościołów i rządów (głów państwa) państwa przyjmującego. W przypadku, gdy szefowie misji reprezentują Stolicę Apostolską tylko przy władzach kościelnych państwa przyjmującego, noszą przeważnie tytuł delegatów apostolskich (tzw. delegali apostołki, delegues apostoliąues). Jeśli natomiast reprezentują Stolicę Apostolską jednocześnie wobec władz kościelnych i głowy państwa (rządu państwa przyjmującego), noszą tytuł bądź nuncjuszów, pronuncjuszów-lub internuncjuszów {nuntius, internuntius). W zależności od potrzeb, Motu Proprio dopuszcza również możliwość nadawania przedstawicielom Stolicy Apostolskiej innych tytułów dyplomatycznych, np, „delegata apostolskiego i posła Świętej Stolicy przy rządzie..." {delegatus apos-tolicus et missus sanctae Sedis ad guberniutri), a także ,,regensa" (regens) oraz stałego charge d 'affaires (franc. avec lettres lub łac. curam agens ad negotiapublicis litteris instructuś). Rzadko stosowana w praktyce klasa regensa zajmuje miejsce w hierarchii przedstawicieli dyplomatycznych Stolicy Apostolskiej między internun-cjuszem a charge d 'affaires. 6 W praktyce stosowne są tcŁ na/wy tradycyjne, np. audyior (audieteur de nonciature). 1 Por. Pauli VI summi pontificis litterae apostoticae motu proprio datae de numeribus legatomm Romani Pontificis. Datum Romae, die XXVI mensis Juni, anno MCMLXIX. W powyższym kontekście na uwagę zasługuje na przykład tytuł stosowany w stosunkach dyplomatycznych Stolicy Apostolskiej z Federacją Rosyjską, której przedstawiciel przy Stolicy Apostolskiej nosi tytuł „Ambasadora, Przedstawiciela Federacji Rosyjskiej przy Stolicy Apostolskiej", a Stolicy Apostolskiej w Moskwie — „Nuncjusza Apostolskiego, Przedstawiciela Stolicy Apostolskiej przy Federacji Rosyjskiej". Jeśli chodzi o klasę internuncjuszów, to w ostatnich dziesięcioleciach faktycznie przestała być stosowana w praktyce dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej. W 1997 r. nie było już ani jednego internuncjusza. W to miejsce coraz szerzej zaczyna być stosowana klasa „delegata apostolskiego" {Delegata Apostołko), reprezentującego Stolicę Apostolską „w mniej ważnych" dla niej państwach. Na przykład w 1997 r. Stolica Apostolska miała 15 delegatów apostolskich, głównie w państwach „trzeciego świata" oraz przy kilku organizacjach międzynarodowych8. Na uwagę zasługuje także tytuł „pronuncjusza", który po prawie trzydziestu latach funkcjonowania został wykreślony z praktyki dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej. Został on wprowadzony w 1965 roku. Nie przewidywała go przeto Konwencja Wiedeńska z 1961 r. Była to nowa, bardzo szeroko, do 1994 r., stosowana kategoria szefa misji Stolicy Apostolskiej pierwszej klasy, a więc istniejąca obok nuncjusza. Stał on na czele nuncjatury. Tytuł pronuncjusza został wprowadzony, z jednej strony, celem uniknięcia zadrażnień i wątpliwości szczególnie w nowych państwach „trzeciego świata" na tle tradycji pełnienia ex officio przez nuncjusza funkcji dziekana korpusu dyplomatycznego, a z drugiej, w związku z całkowitym niemal zniknięciem z praktyki państw instytucji posła, a w przypadku Stolicy Apostolskiej ¦— internuncjusza, celem zachowania możliwości akcentowania zróżnicowanego stosunku do poszczególnych państw'. W ten np. sposób nuncjusze wysyłam byli przeważnie do państw, z którymi Stolica Apostolska utrzymuje tradycyjnie bliskie stosunki, głównie więc do tzw. państw katolickich, gdzie pełnią oni ex-officio funkcje dziekana korpusu dyplomatycznego, a pronuncjusze — do państw „trzeciego świata", protestanckich, prawosławnych, mahometańskich, wielowyznaniowych. Charakterystyczne jest, że np. w 1991 r. liczba pronuncjuszy wynosiła 86, nuncjuszy 40, delegatów apostolskich 14 oraz ani jednego internuncjusza i regensa. .yytuł pronuncjusga_zestał formalnie zniesiony w 1994 r., chociaż w praktyce, zwłaszcza w państwach „trzeciego światiT^zachowal się jeszcze w następnych Por. Annurio Pomificio per I'Anno 1997, Citta del Vaticano. Pierwsi dwaj pronuncjusze mianowani byli w Kenii i Zambii w 1965 r. Jak objaśniono wówczas, W sytuacjach, w których pozycja dziekana korpusu dyplomatycznego nie jest zastrzeżona dla przedstawiciela Slolicy Apostolskiej ¦— „został ustanowiony przedstawiciel papieski, który nie mając charakteru nuncjusza apostolskiego należy wszakże do pierwszej klasy przedstawicie li dyplomatycznych"... i wyposażony jest w „listy uwierzytelniające ambasadora'' oraz „nosić będzie tytuł Pronuncjusza Apostolskiego". Por. Les Pro-Nonces Apvstoliques — „Typohraphie Polyglotte Vaticano 1966", s. 18-19. Pronuncjusze ustanowieni byli min. w Algierii, Danii, Finlandii, Grecji, Iraku. Iranie, Japonii, Jugosławii, Kanadae, na Kubie, w Stanach Zjednoczonych, Szwecji i Wielkiej Brytanii. nyy szefami misji ąypm latach. Potwierdza to „Annuario Pnntificio" z 1997 r. Obecnie więc na czele nuncjatur apostolskich stoj4 nuncjusze, bez względu na to, czy pełnią funkcje dziekanów korpusu dyplomatycznego, czy też ich nie pełnią. Tytuł pronuncjusza zachowa się tylko do upływu kadencji tych pronuncjuszy, których papież powołał przed datą zniesienia tego tytułu10. 4. Zasady pierwszeństwa (precedencji) między szefami misji dyplomatycznych Kwestia klas i rang oraz ściśle z nimi związanych zasad pierwszeństwa podlegała znacznej ewolucji. Szczególnie w dawnych wiekach kwestie te odgrywały ważną rolę, stając się nawet powodem konfliktów między państwami. Działo się tak szczególnie w czasach, gdy zasady suwerennej równości państw nie były jeszcze tak mocno jak dzisiaj ugruntowane w prawie i stosunkach międzynarodowych. Do roku 1815, czyli do Regulaminu Wiedeńskiego, zagadnienie rang i pierwszeństwa nie było przedmiotem uregulowań prawnomiędzynarodowych. Podejmowano jedynie pewne próby w tym zakresie. Tak na przykład, papież Julius II ułożył w 1504 r. specjalną listę monarchów, opartą na zasadach pierwszeństwa. Na liście tej pierwsze miejsce zajmował papież, a następnie cesarz, jego następca tronu, król Francji, król Hiszpanii, król Aragonii, król Portugalii, król Anglii itd. Listę tę potwierdził z niewielkimi zmianami papież Leon X bullą z marca 1516 r. Obejmowała ona czternastu monarchów, wśród których król Polski (Rex Poloniae) znajdował się na trzynastym miejscu, za królem czeskim, a przed duńskim, który zajmował miejsce ostatnie". Jak już wspomniano w części dotyczącej kodyfikacji prawa dyplomatycznego, głównym celem Regulaminu Wiedeńskiego z 1815 r. było wyeliminowanie nieporozumień, które często powstawały „z powodu pretensji do pierwszeństwa pomiędzy różnymi agentami dyplomatycznymi". Pierwszą ważna zasadą, którą przewidział Regulamin Wiedeński, a potwierdziła Konwencja Wiedeńska z 1961 r., było pr7t-Hf wL7ystkim pnHjielenie przedstawicieli dyplomatycznych na trzy klasy, tj. wprowadzenie hierarchii "lng ""^^y najwyższą w pierwszei klasie, a najniższą w trzeciej. N_atomiast druga zasada, sprowadząjię do tego, że w obrębie każdej klasy rnfj^f^pnyyfiiiku pierw^p.iktwu -7fiat;iifi ¦lrnlrrini-rr"'3 n^f^-isii nfirjalnp.po objęcia Łinkc-jt- Dlatego też obecnie jedynym kryterium ustalania pierwszeństwa między '" Regolamento per le Rappresenltmze Pontificie, „Citta del Vaticano" 22 lutego 1994 r., Typis Vaticanis, s. 5. W Europie najdłużej tytuł pronuncjusza zachował się w Jugosławii, bo do kwietnia 1996 r., kiedy to pronuncjusza abp. Gabirela Montalvo zastąpił nuncjusz Santos Abril y Castello. Por. m.in. Dyplomaci Pana Boga. „Rzeczpospolita" z 31 sierpnia 1995 r. Na uwagę zasługuje fakt, że na czele korpusu dyplomatycznego Unii Europejskiej, wzorem państw katolickich, jako dziekan stoi nuncjusz Stolicy Apostolskiej. Li E. Salow.A guide to Diphmauc Practice, wyd. 1973, s. 25-27; R. Genet. Traite de diplomatie et de la droit diplomatiąue, Paris 1931. s. 308 i n. szefami misji w obrębie każdej klasy jest moment oficjalnego objęcia funkcji w państwie przyjmującym, ea%& od dnia 1 godziny złożenia listów uwierzytelniających, a w przypadku stałego charge d'affaires — od daty złożeniajistów wprowaHzaTących. pjniejscu więc szefów dyplomatycznych_w porządku pierwszeństwj^decyduje obecjue_klasąj_dojakiejnależą, a wramach_każdej klasy_— data złożenia _]istó w uwierzytehTiaiącycl~jirl5^^ w państwjejr/y- d bd jp^ w państwjejr/y- jmującym przedstawiciel dyplomatyczny w randze ambasadora zaliczany, jest zawsze do pierwśzeTklas-sywrandzejTOsła—do drugie}, a w randze charged'affaires — do trzeciej. Jednakże podczas gdy podział na klasy szefów misji dyplomatycznych ustalany jest obecnie na podstawie postanowień Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., to rangi (tytuły) ustalane są każdorazowo na podstawie decyzji kompetentnych organów państwa wysyłającego. Nierzadko jednak swoboda decyzji tych organów w omawianym zakresie ograniczona jest postanowieniami porozumień między państwem wysyłającym a przyjmującym, zawieranych przeważnie przy okazji nawiązywania stosunków dyplomatycznych, które określają rangę szefów misji dyplomatycznych między obu państwami. Jak już wspomniano, państwa wymieniają obecnie przedstawicieli dyplomatycznych zazwyczaj w randze ambasadorów. W porównaniu z okresem, gdy o randze przedstawiciela dyplomatycznego nierzadko decydowała wielkość i siła reprezentowanego przez niego państwa12, wprowadzanie powyższych zasad miało poważne znaczenie w demokratyzacji zasad prawa dyplomatycznego. Współczesne bowiem reguły pierwszeństwa, oprócz swej funkcji czysto porządkowo-protokolarnej służą podkreśleniu zasady suwerennej równości państw, z którą sprzeczna jest jakakolwiek dyskryminacja wśród szefów przedstawicielstw dyplomatycznych państw. Na podstawie wywodzącego sie z dawnych wieków zwyczaju rozpowszechnionego a^państwacii katolickichjŁlóre utrzymują stosunki ze Stolica_Apostolska. iei przedstawiciel dyplomatyczny niezależnie od klasy i daty__ąkredytacji korzyła z przywileju pierwszeństwa przed wszystkimi pozostałymi szefami misji w państwie pi^}fił^ą6yai4^ełnr-Z37wyc2aj"funkcj dziekana korpusu dyplorfiafyĆznfego. ń ^ąy^Z37wyc2ajfunkcje dziekana korpusu dyplorfiafyĆznfego. Przeciwko temu zwyczajowi występowały często państwa niekatolickie, był on jednak silnie zakorzeniony i został potwierdzony przez Regulamin Wiedeński z 1815 r. w formie postanowienia głoszącego, że Regulamin nie wprowadza nic nowego w stosunku do przedstawicieli Papieża (art. 4), a więc potwierdza status quo ante. Warto w związku z tym przypomnieć, że Regulamin podpisali także przedstawiciele państw protestanckich i prawosławnych. Na Konferencji Wiedeńskiej w 1961 r. wiele delegacji wypowiedziało się przeciwko potwierdzeniu w Konwencji zasady przyjętej w tym zakresie przez Na przykład, Egipt na mocy traktatu zawartego z Wielką Brytanią w 1936 r. zobowiązał się do przyznawania pierwszeństwa ambasadorowi brytyjskiemu przed wszystkimi szefami misji dyplomatycznych pierwszej klasy akredytowanymi w Kairze. Regulamin Wiedeński z 1815 r. Przeważyło jednak stanowisko większości będącej za przyjęciem formuły kompromisowej głoszącej, że postanowienia Konwencji nie stanowią przeszkody w stosowaniu praktyki, która jest lub może być przyjęta przez państwo przyjmujące, co do pierwszeństwa przedstawiciela Stolicy Apostolskiej. Sformułowanie to pozostawia więc uznaniu i praktyce państwa przyjmującego kwestię zachowania priorytetu przedstawiciela Watykanu przed innymi szefami misji,, stwarzając w ten sposób także możliwość dokonania zmiany w dotychczasowej praktyce w tym zakresie, bez potrzeby rewizji postanowień samej Konwencji13. Zdecydowana większość państw katolickich daje priorytet przedstawicielowi Stolicy Apostolskiej, który pełni w tych krajach funkcję dziekana korpusu dyplomatycznego. Co się tyczy miejsca w porządku pierwszeństwa między charge'd'ąffaires, to jest zasadą, żgstały charge d'affaires ma pierwszeństwo przed tymczasowym charge d'affair_LL. Natomiast tymczasowego charge d'affaires w porządku pierwszeństwa liczy się, w zasadzie, podobnie jak w przypadku stałego (en pied) od daty oficjalnego rozpoczęcia pracy w misji, a w niektórych państwach także od dnia przejęcia kierownictwa misji. 5. Zasada równości między szefami misji Konwencja Wiedeńska z 1961 r. wyraźnie stwierdza, że poza sprawami pierwszeństwa i etykiety nie będzie się czynić żadnych różnic między szefami misji14. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na używane w praktyce tytuły „ambasador nadzwyczajny i pełnomocny" oraz „poseł nadzwyczajny i pełnomocny". Ten sposób tytułowania ukształtował się w toku rozwoju historycznego obu klas. Jak już wspomniano, ambasadorów i posłów posiadających stałą akredytację w państwie przyjmującym nazwano, szczególnie w XVII i XVHT w., „zwyczajnymi", natomiast „nadzwyczajnymi" — przedstawicieli dyplomatycznych przybywających do państwa przyjmującego w misji specjalnej {ad hoc), a więc czasowo. Ówczesne prawo zwyczajowe dawało im pierwszeństwo przed przedstawicielami dyplomatycznymi stałymi „zwyczajnymi". Dlatego też, celem wyeliminowania pojawiających się na tym tle zadrażnień prestiżowych zaczęto nazywać również stałych przedstawicieli dyplomatycznych „nadzwyczajnymi". 13 Zresztą sama Slolica Apostolska złagodziła swe podejście do kwestii preeedencji jej przedstawicieli dyplomatycznych, wyrażając zgodę na to. by w państwach, które nie przyznają prawa nuncjuszowi do pełnienia funkcji dziekana korpusu dyplomatycznego poza obowiązującą wszystkich ambasadorów kolejnością, nuncjusze mieli, w aspekcie preeedencji, identyczny status co ambasadorowie akredytowani w danym państwie. Dlatego też Stolica Apostolska zniosła tytuł pronuncjusza wprowadzony z powodu niewyrażalna zgody przez szereg państw na czynienie wyjątku dla nuncjusza Stolicy Apostolskiej w omawianym zakresie. Zob. RegoJamemo per le Rappresentante Pontificie, „Citta del Vaticano" z 22 lutego 1994 r„ Typis Vaticanis, s. 5. 14 Również Konwencja Hawańska z 1928 r. uznała lę zasadę, podkreślając, że wszyscy przedstawiciele dyplomatyczni korzystają, z równego statusu, bez względu na klasę, do której należą, z wyjątkiem rang (pierwszeństwa) i etykiety. To nieadekwatne określenie całkowicie straciło znaczenie w świetle Regulaminu Wiedeńskiego z 1815 r., który postanawia, że przedstawiciele dyplomatyczni wysyłani w misjach nadzwyczajnych „nie posiadają z tego tytułu żadnego pierwszeństwa w randze" (art. 3). Jeśli chodzi o określenie „pełnomocny", to jest ono o tyle uzasadnione, że implikuje, iż przedstawiciele dyplomatyczni zaliczani do dwóch pierwszych klas posiadają, na podstawie prawa międzynarodowego i swych listów uwierzytelniających wystawionych przez głowę państwa, ogólne pełnomocnictwo do występowania w imieniu państwa wysyłającego, chociaż z takiego ogólnego pełnomocnictwa korzysta także trzecia klasa, a więc charge d'affaires również na podstawie prawa międzynarodowego i wyraźnego lub domniemanego pełnomocnictwa danego mu przez ministra spraw zagranicznych państwa wysyłającego. Współcześnie, gdy reguły ceremoniału i protokołu sprowadzone zostafy do nieodzownego minimum, gdy utrwaliła się zasada suwerennej równości państw, sprawa podziału na klasy i rangi szefów misji dyplomatycznych odgrywa coraz mniejszą rolę, zachowując w większości swe znaczenie protokolarne i porządkowe, a nie merytoryczne, jak to miało miejsce w przeszłości. „Inni szefowie misji o równorzędnej randze". Sformułowanie to znajduje się w art. 14 Konwencji Wiedeńskiej z (961 r., w części dotyczącej pierwszej klasy szefów misji dyplomatycznych. Zostało ono wprowadzone głównie z inicjatywy delegacji brytyjskiej i francuskiej. Chodziło o zapewnienie statusu szefów misji pierwszej klasy tzw. wysokim komisarzom, wymienianym w stosunkach między państwami Wspólnoty Narodów („brytyjskiej") oraz „wysokich przedstawicieli" występujących w stosunkach między państwami Wspólnoty Francuskiej. Omawiane ustalenie zostało zaakceptowane, mimo sprzeciwu znacznej liczby państw uczestniczących w Konferencji Wiedeńskiej w 1961 r., które uważały, że nosi ono charakter raczej przejściowy i dotyczy zbyt małej liczby przypadków, by zamieszczać je w konwencji wielostronnej o zasięgu uniwersalnym. Należy zaznaczyć, iż np. w praktyce Stolicy Apostolskiej pojawił się jednak na jakiś czas równorzędny ambasadorom tytuł pronuncjusza. 6. Rangi i zasady pierwszeństwa członków personelu misji dyplomatycznej Na podstawie postanowień Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. członkowie misji _dyplo.matycznej dzielą się na personel dyplomatyczny, do którego należą członkowie misji mający stopnie dyplomatyczne, personel administracyjny.i techniczny, a więc" członkowie misji zatrudnieni w administracyjnej i technicznej służbie misji, członkowie personelu misji zatrudnieni w służbie domowej misji, jak. woźni, ogrodnicy, kucharze, kierowcy oraz prywatni służący zatrudnieni jako służba domowa członków misji dyplomatycznej. Ustanowienie rang członków "misji dyplomatycznych zależy od decyzji (ustawodawstwa) państwa wysyłającego. Państwa kierują się w tym zakresie, w zasadzie, praktyką międzynarodową, co znajduje wyraz w większości przypadków, w identycznych nazwach poszczególnych rang, zwłaszcza personelu dyplomatycznego, i w strukturze organizacyjnej misji. Na przykład, w obecnej praktyce międzynarodowej zdecydowanie przeważają następujgcerangi członków personelu misji dyplomatycznej: minister pełnomocny, radca-minister pełnomocny, pierwszy radca, radca, radca specjalny (hand-' Iowy, prasowy, kulturalny itp.), pierwszy sekretarz, drugi sekretarz, trzeci sekre-lafż," attache specjalny (wojskowy, prasowy, kulturalny, handlowy), zastępca attache specjalnego (wojskowego, handlowego, prasowego, kulturalnego itd.) oraz attache misji. W zależności od praktyki i ustawodawstwa wewnętrznego danego kraju kolejność pierwszeństwa wśród nich przedstawia się różnie. W niektórych państwach attache specjalni (wojskowi, handlowi) stawiani są przed sekretarzami. W związku z rozwojem specyficznych stosunków między państwami występuje po drugiej wojnie światowej tendencja do tworzenia nowych stanowisk dyplomatycznych, w zależności od zainteresowania danego państwa wysyłającego i specyfiki jego stosunków z państwem przyjmującym. Tak na przykład pojawili się przedstawiciele dyplomatyczni (radca, sekretarz, attache) ds. rolnych, komunikacji, współpracy gospodarczej, imigracji, pracy, nauki itp.15 Natomiast attaches wojskowi, noszący nazwę bądź „attache wojskowy, morski i lotniczy", bądź też tylko attache obrony lub określonego rodzaju, np. „morski" lub „lotniczy" — mogą posiadać różne stopnie wojskowe, np. generała, admirała, pułkownika. Jeśli chodzi o praktykę polską, to rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 24 marca 1983 r.lft ustanawia następujące jednolite stopnie służbowe pracowników polskiej służby dyplomatyczno-konsularnej: j— ambasador nadzwyczajny i pełnomocny, — ambasador ad persottam, I "^ — minister pełnomocny, - radca-minister pełnomocny (konsul generalny-minister pełnomocny), — radca (konsul generalny), — I sekretarz (konsul), — II sekretarz (wicekonsul), x— Ul sekretarz (agent konsularny), " Stale rozszerzanie się funkcji i zadań misji dyplomatycznych na coraz lo nowe dziedziny spowodowało np. na Zachodzie powoływanie w ostatnich latach m.in. urzędnika do spraw technologii. Jego głównym zadaniem jest śledzenie w państwie przyjmującym rozwoju najnowszych technologii pod kalem ich ewentualnego transferu do państwa wysyłającego. Ponadto, dosyć szeroko stosuje się stanowisko tzw. akwizytora handlowego Iprospecteur cammercial). Zajmuje się on przede wszystkim badaniem rynku pod kątem akwizycji handlowej, nadsyłaniem aktualnych informacji, także bezpośrednio do fum, pogłębianiem kontaktów z kołami gospodarczymi, poszukiwaniem klienteli itd. Wchodzi on w skład personelu administracyjno-technicznego misji dyplomatycznej. W Belgii w 1987 r. zgłoszono projekt nadania im rangi „allches handlowych". Pod koniec 1986 r. pracowało ich w belgijskiej służbie zagranicznej 140 w 66 krajach świata. Por. Raport Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu belgijskiego z 1 czerwca 1987 r. 16 Por. Dz.U, z 1983 r. nr 20, poz. 90. p — attache (attache konsularny), — sekretarz archiwista {sekretarz konsularny). Rozporządzenie wychodząc z zasady jednolitości polskiej służby dyplomatycz-no-konsularnej uregulowało jednocześnie stopnie służbowe urzędników konsularnych, rozstrzygając przy tym, w zasadzie, sprawę pierwszeństwa wśród pracowników przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych. Równorzędne stopnie konsularne podano w nawiasie17. Jeśli chodzi o kompetencje w sprawie nadawania powyższych stopni, to zgodnie z zarządzeniem, stopnie służbowe ambasadora ad personom oraz ministra pełnomocnego nadaje prezes Rady Ministrów. Natomiast stopnie służbowe, począwszy od radcy-ministra pełnomocnego, a skończywszy na sekretarzu-archiwiście, nadaje minister spraw zagranicznych. Stopnie dyplomatyczne pracowników powołanych do prowadzenie Spraw należących do właściwości Ministra Gospodarki i Ministra Obrony Narodowej lub innych ministrów — nadaje minister spraw zagranicznych na wniosek tych ministrów lub w porozumieniu z nimi. Tytuł ambasadora ad personam przyznawany jest w ministerstwach spraw zagranicznych różnych państw wyższym funkcjonariuszom resortu, przeważnie byłym ambasadorom, jak również wyjątkowo szefom misji specjalnych, szefom delegacji itp. Natomiast tytuł ministra pełnomocnego i radcy-ministra pełnomocnego jest zazwyczaj przyznawany zastępcom szefa misji dyplomatycznej oraz szefom misji specjalnych. Większe zróżnicowanie w stopniach służbowych, a szczególnie w nazewnictwie, występuje w odniesieniu do personelu administracyjno-technicz-nego misji, a wjęc nie posiadającego statusu przedstawicieli dyplomatycznych; zróżnicowanie to zależy od praktyki i zwyczajów przyjętych w państwie wysyłają- Szczegółowo sprawy le określa zarządzenie wewnętrzne ministra spraw zagranicznych nr 11 z dnia 26 czerwca 1984 r. Według niego porządek pierwszeństwa jest następujący: ambasador nadzwyczajny i pełnomocny, poseł nadzwyczajny i minister pełnomocny, — minister pełnomocny, — charge d'affaires en pied, — charge d'affaires ad inlenm, radca-minister pełnomocny, konsul generalny-minister pełnomocny, — radca handlowy-minister pełnomocny, — radca, attache wojskowy, morski i lotniczy, konsul generalny, radca handlowy (attache wojskowy zawsze wyprzedza attache morskiego i lotniczego), — - I sekretarz, zastępca attachć wojskowego, morskiego i lotniczego, konsul (zastępca attache wojskowego zawsze wyprzedza zastępcę attache morskiego i lotniczego), — attache handlowy, II sekretarz, wicekonsul, — zastępcą attache" handlowego, ITI sekreia^ agent konsularny, — attache, anai:he konsularny, * — sekretarz konsularny. cym. Mogą to być eksperci, specjalni referenci, kanceliści, sekretarki, szyfranci, radiotelegrafiści, kierownicy działów, thimacze itd. W związku z bardzo zróżnicowaną praktyką państw Konwencja Wiedeńska nie precyzuje zasad odnoszących się do precedencji wśród członków personelu dyplomatycznego i administracyjnego misji, pozostawiając tę kwestię do decyzji państwa wysyłającego, nakładając jedynie obowiązek notyfikowania stosowanych przez daną misję zasad pierwszeństwa wśród jej personelu dyplomatycznego (art. 17). W praktyce misje dyplomatyczne notyfikują ministerstwu spraw zagranicznych listy członków personelu dyplomatycznego ułożone w kolejności zgodnej z zasadami pierwszeństwa przyjętymi w danym państwie wysyłającym. W takiej też kolejności zamieszczone są nazwiska i stopnie służbowe (rangi) w publikowanej okresowo przez protokół dyplomatyczny ministerstwa spraw zagranicznych oficjalnej liście członków korpusu dyplomatycznego. Lista ta, w formie broszury, dostarczana jest następnie przez protokół wszystkim misjom dyplomatycznym oraz ważniejszym instytucjom krajowym utrzymującym kontakty z członkami obcych misji dyplomatycznych. Według powszechnej zasady, dyplomata, który wyznaczony jest do stałego zastępowania szefa misji w czasie jego nieobecności, a więc pełni funkcję charge d'affaires ad interim znajduje się na liście korpusu dyplomatycznego na drugim miejscu, tj. bezpośrednio za szefem misji. W praktyce państw zasady pierwszeństwa w odniesieniu do członków personelu dyplomatycznego ustalane są przeważnie według zajmowanego stanowiska w pragmatyce służbowej i daty objęcia funkcji, o czym w każdym pojedynczym przypadku powiadamiane jest drogą notyfikacji ministerstwo spraw zagranicznych państwa przyjmującego oraz korpus dyplomatyczny w tym państwie. Oczywiście, w związku z postępującą demokratyzacją służby zagranicznej podział na tzw. dyplomatów i personel administracyjno-techniczny ma znaczenie Taczej formalne, nie merytoryczne. Wszyscy członkowie misji dyplomatycznej spełniają określone ważne funkcje z punktu widzenia jej właściwego funkcjonowania. 7. Attaches wojskowi Wśród działów stałego przedstawicielstwa dyplomatycznego (ambasady) zazwyczaj bardzo ważne miejsce zajmuje attachat wojskowy. Na czele attachatu wojskowego stoi attache wojskowy, przeważnie oficer w stopniu od majora do generała. W skład attachatu wojskowego wchodzi obok attache wojskowego także jego zastępca lub zastępcy z określonych rodzajów broni oraz pracownik lub pracownicy ds. technicznych18. Główne funkcje attache wojskowego sprowadzają ~Się przede wszystkim do utrzymywania oficjalnych kontaktów z władzami wojskowymi państwa przyjmującego, w tym w sprawach współpracy między armiami obu 18 Według jugosłowiańskiego autora, specjalisty w tej dziedzinie, są to przeważnie funkcjonariusze wojskowych służb wywiadowczych. Por. M. Zecević, Vojna dipohmatija, Belgrad 1990, s. 79. krajów, przygotowywania wizyt, rozmów w.. sprawie zawarcia porozumień w określonych dziedzinach. Ponadto, pełni on wiele innych funkcji, jak np. reprezentowanie sił zbrojnych swego kraju podczas różnych uroczystości, defilad i manewrów. Zgodnie z postanowieniami Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. zapoznaje się on wszelkimi legalnymi sposobami ze stanem sił zbrojnych państwa przyjmującego """i ich problemami, polityką obronną itp. oraz informuje o tym swe władze19. Uważa się, że prekursora stałego attache wojskowego ustanowił cesarz Napoleon w 1806 r. wysyłając kapitana nr. de la Grange'a (w przyszłości generała) do ambasady Francji w Wiedniu w stopniu „drugiego sekretarza", powierzając mu ¦ zadania o charakterze wojskowym. Nie był on jednak, jak z powyższego wynika, „legalnym", akredytowanym oficjalnie attache wojskowym. Wkrótce jednak (w XIX w.) zarówno Francja, jak i Niemcy, Wielka Brytania, Austria i Prusy zaczynają oficjalnie akredytować wzajemnie swych przedstawicieli wojskowych, w ramach stałych misji dyplomatycznych (ambasad). Oczywiście, ich uwaga koncentrowała się głównie na sprawach wojskowych20. Attachć wojskowy jako członek personelu dyplomatycznego ambasady służy także radą i pomocą szefowi misji dyplomatycznej w sprawch militarnych. Zakres funkcji i zadań attache wojskowego zależy z pewnością od stanu stosunków między obu państwami, tzn. czy łączą je więzi sojusznicze, czy też jedno z nich ma status państwa neutralnego21 itp. Chociaż attache wojskowy mianowany jest przez ministra 1 Jak od czasu do czasu informują środki przekazu, obowiązek zaznajamiania się wyłącznie legalnymi sposobami z obronnymi aspektami kraju urzędowania, nie zawsze jest przestrzegany. Stąd też nie do rzadkości należą przypadki wydalania attache wojskowych pod zarzutem prowadzenia działalności sprzecznej z ich staiusem dyplomatycznym. Przypadki takie zdarzają się nawet między państwami należącymi do tego samego sojuszu. Na przykład, głośna była sprawa żądania Grecji, by Włochy wycofały swego attache wojskowego pik. M. Valpicelli, który miał w towarzystwie attache ambasady Holandii (kobiety) na wyspie greckiej Lezbos szpiegować na rzecz Turcji. Por. „Politika" z 5 marca 1996 r. WPolsce np. stała się głośna afera szpiegowska pułkownika wywiadu WP. attache wojskowego w jednym z państw bałkańskich i szefa Biura Atachaiów Wojskowych MON, Zbigniewa Włodzimierza Sz., który szpiegował na rzecz wywiadu USA. Zdemaskował go polski kontrwywiad na przełomie lat 1995 i 1996. Jednakże nie staną! on przed sądem, gdyż władze polskie zezwoliły mu na wyjazd do USA. Por. „Życie'' z 22 maja i 10 sierpnia 1999 r. 30 Szerzej na ten temat: A. Vagls, The Military attache', New Jersey 1967, s. 12-14; A. Beauvais, Les attache"! militaires, attaches navals, attaches de fair, Paris 1937. 31 Autor jugosłowiański, nie bacząc na normy prawa międzynarodowego, stawia kropkę nad „i", stwierdzając, że attache wojskowy, czy jak określa ..dyplomacja wojskowa", spełnia dwie podstawowe funkcje: pierwsza, pozytywna ma na celu rozwój współpracy i stosunków miedzy armiami, zwłaszcza krajów zaprzyjaźnionych, m.in. przez wymianę doświadczeń, osiągnięć naukowych i technicznych, szkolenie personelu, organizowanie wspólnych ćwiczeń, manewrów itp. Drugi zaś kierunek działalności „dyplomacji wojskowej" polega według autora na „zbieraniu tajnych i innych danych oraz informacji 0 siłach zbrojnych kraju pobytu, Działalność taka prowadzona jest wobec sil zbrojnych kraju akredytacji, niezależnie od tego. czy chodzi o kraj zaprzyjaźniony, czy też kraj, z.którym stosunki między państwami 1 armiami zostały obniżone do nieodzownego minimum, z powodu przejawianej wrogości. Działalność ta sprowadza się przede wszystkim do działalności wywiadowczej..,". Autor przyznaje wprawdzie, że działalność tego rodzaju jest zakazana, jednakże stara się ją usprawiedliwić, stwierdzając, iż: „Państwa nigdy nie są pewne, czy nawet największy przyjaciel na forum międzynarodowym nie sianie się pewne- spraw zagranicznych na wniosek ministra obrony i podlega służbowo szefowi przedstawicielstwa dyplomatycznego, to działa jednak według poleceń i instrukcji otrzymywanych bezpośrednio z ministerstwa obrony,.któremu składa sprawozdania. W świetle prawa i praktyki dyplomatycznej attache wojskowy wchodzi w skład personelu dyplomatycznego ambasady i jego status prawny nie różni się od pozostałych dyplomatów. Obowiązują go w całej rozciągłości zasady i normy Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. W sensie formalno-prawnym attache wojskowy nie jest więc bezpośrednim przedstawicielem władz swych sił zbrojnych przy siłach zbrojnych, państwa przyjmującego, jak to ma miejsce w przypadku różnych wojskowych misji specjalnych bezpośrednio akredytowanych przy władzach armii innego państwa. Status tych misji różni się przeważnie od statusu attache wojskowego", np. członkowie misji korzystają przeważnie z mniejszego niż attache wojskowy zakresu przywilejów i immunitetów. Wzrost znaczenia poszczególnych rodzajów broni sprawił, iż państwa zaczęty wysyłać nie tylko attaches wojskowych rekrutujących się z sił lądowych, lecz także morskich i lotniczych. Następnie jednak, głównie ze względów oszczędnościowych, zaczęto łączyć te funkcje, co znalazło potwierdzenie w tytule attache wojskowego, zwanego często „attache wojskowym, morskim i lotniczym". Niektóre państwa na czele swych attachatów stawiają attache morskich lub lotniczych, inne znów, jak m.in. Francja, Grecja, RFN, Holandia i Japonia „attaches ds. obrony". Attaches wojskowi mogą być akredytowani jednocześnie w różnych państwach za zgodą tych państw. Niektóre państwa, zwłaszcza tzw. „trzeciego świata", m.in. Libia, w ogóle nie przyjmuje attaches wojskowych. Traktat wersalski po pierwszej wojnie światowej zakazywał państwom pokonanym, m.in. Niemcom, wysyłanie attaches wojskowych. Jednakże Węgry już w 1927 r., a Niemcy w 1933 r. naruszyły ten zakaz. Przeważnie w ramach ministerstw obrony, a ściślej sztabów generalnych istnieją wyspecjalizowane jednostki organizacyjne koordynujące prace attachatów wojskowych. Według jugosłowiańskiego autora (prawdopodobnie na podstawie go dnia przeciwnikiem i wrogiem'". Wyjaśnia też, iż właśnie z powodu prowadzenia działalności szpiegowskiej przez attache wojskowych „za cenę własnego ryzyka'' są oni częściej aniżeli pozostali dyplomaci uznawani z&personae non gratae. Milan Zaćević. Vojna..., s. 62-75. Kryteria i praktyka „zbierania informacji" podlegają jednak przemianom. Na przykład, mówiąc o weryfikacji danych o obcych siłach zbrojnych, dyslokacji jednostek i głównym uzbrojeniu — szef Wojskowych Służb Informacyjnych WP generał B. Izydorczyk stwierdzi! m.in., iz obecnie wiele informacji na ten temat jest dostępnych oficjalnie i podlega kontroli także ze strony obserwatorów OBWE, dodając, iż „Ponadto o niektóre interesujące nas sprawy mogą się już teraz zapytać wprost gospodarzy nasi attache wojskowi. Jest ich 26 w głównych krajach, zwłaszcza europejskich" (..Rzeczpospolita" z 11 gnidnia 1992 r). Następnie, według doniesień prasowych, gen. B. Izydorczyk, występując na posiedzeniu Komisji Obrony Sejmu RPmial stwierdzić, iż polski „wywiad wojskowy, podobnie jak cywilny, od ponad dwóch lat zajmuje się wyłącznie białym »wywiadem>j (tzn. zdobywa informacje wyłącznie z oficjalnych źródeł, takich jak: prasa, radio, telewizja itp.). Dlatego od ponad roku polskie attachaty wojskowe za granicą oddzielone są od komórek wywiadowczych". („Gazeta Wyborcza" z 12 grudnia 1992 r.). 12 Por. na ten temat Rozdział fl pkt 6, litera k. , , . . . nigosławii) służbą atlachatów w praktyki ówczesnej >UB t „.„ wnhirm. , ., wo obrony za poś^*6"1 W°JSWj słuzb> „kieruje ministerst- Sztab i Wolnem Mieście zasad, które nie on związek formalny1 wy z ministerstwem5" kwestie, jak kontak' wojskowymi, udziel^ , _ kowych, status dzie^1^' oraz ulgi kolejowe d'J JC____.j-.jn.gk' pusiacia [granicznych, a bezpośredni i rzeczo-i. Ponadto, okólnik jasno precyzował takie wrii ¦>* sztabem głównym i instytucjami broni, oddawanie honorów wojs-attaches wojskowych państw obcych ich rodzin. Zgodnie z wojskowymi a attaffl. pośrednictwem sztab"" Samodzielnego Refet^ wojskowych mogły b)^-twierfzat dztelnego Referatu. (>. sztabem głównym , ^^ ; «*2J mo^ mieć tylko miejsce za • ¦ «* « pośrednictwem kierownika II 5J"* byczące armii i spraw ^ ZaP°srednictwem wspomnianego Samo m:1"-' f "P^^wanie powyższych ifo! i może pociągnąć za -*• Interesujące byłoIe kowych, zgodnie najstarszy czasem wojskowy. Okólnik traktowani na równil « stro^ Sztabu Głównego". statusu dziekana korpusu funkcję „na zasadzie wojs_ ^^ ^ J^Ą*. i>a posiadany stopień rj** woJskowi w Ropniu . . . . , . .- --r~._ generała j i nie korzystają z jakichkolwiek przywilejów". są 3. Korpus dyplomatyczny _ Przez pojęcie, „ rozumie~się wszyst małżonki" oraz w skrót: CD) lowanychwpaństwieprzyjmującymiich znaczeniu także wszystkich członków personelu ^ Po Gdańską Warszaw 193 Po raz p,erwszy Mara Teresy w 1754 r. ^ dypbn.tyczny" nuało 5iC pojawić na dworze c, S Uwej ™ «™« cesarzowej i Powietrznych Państw obcych w Polsce —-'—"! zawierał wiele 1 dyplomatycznego misji i ich małżonki2*. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie uregulowała kwestii korpusu dyplomatycznego, pozostawiając to zwyczajowi. Korpus dyplomatyczny jest ciałem zbiorowym, pozbawionym ściślejszych form organizacyjnych, nawet w sensie klubu towarzyskiego. Nie ma on osobowości prawnej. Istnieje de facto na mocy powszechnie stosowanego zwyczaju międzynarodowego. Nie ma on również charakteru politycznego i nie powinien dokonywać kolektywnych demarches o charakterze politycznym u władz państwa przyjmującego. Korpus dyplomatyczny występuje jako całość głównie przy okazji różnych uroczystości państwowych, jak inauguracja szefa państwa, obchody święta narodowego, składanie kondolencji itp. Bardzo rzadko CD występuje jako całość z powodu naruszenia jego statusu międzynarodowego (przywilejów i immunitetów), np. z tzw. zbiorowym protestem z powyższego powodu. Nie jest przyjęte zbiorowe występowanie CD w sprawach politycznych i prawnych, które mogłyby być poczytane przez władze państwa przyjmującego za wtrącanie się do jego spraw wewnętrznych. Na czele korpusu dyplomatycznego stoi dziekan (doyen, decanus, dean), którego funkcja nie wynika jednak ani z wyboru, ani z nominacji, lecz zwyczajowo wyłania się on automatycznie spośród szefów misii nayy.-yr^ej Hary j) zairrm|ac^cji nim szef mi p irwzgTędem pieDŁszeństwa w tei klasie pierwsze miejsce. tzq. zostaje który najwcześniej spośród wszystkich arnhnufirinriW 7>n?ył listy jj p y uwierzytelniające, a po jego wyjeździe znajdujący się na druąim miejscu j)od względem precedencji, który nieoficjalnie nazywany jest wicedziekanem. Dziekanem może zostać szef misji stale przebywający w państwie przyjmującym. Jak już wspomniano, wyjątkowo w krajach katolickich dziekanem korpusu dyplomatycznego jest nuncjusz papieski, który niezależnie od daty rozpoczęcia swej misji zajmuje "zawszepierwsze miejsce pod względem precedencji. Jeśli chodzi o funkcje dziekana korpusu dyplomatycznego, to są one niewielkie, aczkolwiek nie pozbawione praktycznego znaczenia. Znaczna część tych funkcji dotyczy spraw protokolarnych i kurtuazyjnych. Reprezentuje on bowiem korpus dyplomatyczny jako całość wobec władz państwa przyjmującego, jednakże jako primus inter pares, a nie jako szef jakiejś samodzielnej' organizacji. W imieniu korpusu dyplomatycznego może przemawiać na uroczystościach państwowych, składać życzenia głowie państwa, podziękowania itp. W sprawach mogących mieć choćby najmniejsze implikacje polityczne dziekan korpusu dyplomatycznego zobowiązany jest uprzednio uzgodnić 26 Znajduje to potwierdzenie w publikowanej przez MSZ przynajmniej raz do roku liście członków korpusu dyplomatycznego. Na przykjad w USA Departament Stanu publikuje ..Listę Dyplomatycaia." (Btue Book) cztery razy w roku. Na liście lej oprócz członków personelu dyplomatycznego misji dyplomatycznych w USA, zamieszczam są także członkowie Delegacji Komiiji Wspólnot Europejskich, stali przedstawiciele państw przy ONZ w Nowym Jorku, a także wyżsi rangą funkcjonariusze samej ONZ. W Polsce lista CD ukazuje się raz do roku i obejmuje oprócz członków personelu dyplomatycznego przedstawicielstw dyplomatycznych w Polsce także zawodowych i honorowych urzędników konsularnych oraz przedstawicieli organizacji międzynarodowych korzystających ze statusu dyplomatycznego. misji przedmiot interwencji wobec władz miejscowych z pozostałymi szefami misji dyplomatycznych. Również interwencje w sprawach dotyczących poszczególnych członków korpusu dyplomatycznego powinny być uprzednio uzgodnione z nimi. Dziekan korpusu nie może także organizować spotkań i dyskusji o charakterze politycznym, bez uprzedniej zgody członków korpusu dyplomatycznego. Nie ma on faktycznie prawa do zajmowania się kwestiami prawnymi. Stan stosunków między państwem reprezentowanym przez dziekana korpusu dyplomatycznego a poszczególnymi innymi państwami, np. w przypadku braku lub zerwania z nimi stosunków dyplomatycznych, konfliktu zbrojnego — nie może wpływać ograniczająco na wykonywanie funkcji wobec przedstawicieli dyplomatycznych takich państw. Dziekan korpusu dyplomatycznego powinien bezstronnie i bez jakiejkolwiek dyskryminacji traktować wszystkich członków korpusu dyplomatycznego. Jedną z ważnych funkcji dziekana jest troska o to, by członkowie korpusu dyplomatycznego mogli w należyty sposób korzystać z przysługujących im przywilejów i immunitetów. Ma to szczególne znaczenie w sytuacji, gdy państwo przyjmujące przechodzi przez okres wewnętrznych trudności, stanu wojny itp. Wówczas dziekan powinien m.in. dbać o zapewnienie przez władze miejscowe przydziałów żywności, benzyny, odpowiednich warunków przewozu i ochrony poczty dyplomatycznej, warunków mieszkaniowych itp.27 Dziekan korpusu dyplomatycznego, jak również jego małżonka (doyenne). zwyczajowo służą radą nowo przybyłym szefom misji dyplomatycznych i ich małżonkom w sprawach związanych z miejscowymi zwyczajami i protokołem. Oznaką zewnętrzna przynależności do korpusu dyplomatycznego w danym państwie przyjmującym jest zwyczajowe prawo umieszczania na pojazdach należących do członków korpusu dyplomatycznego tabliczki z literami „CD". Należy zaznaczyć, że w łonie samego korpusu dyplomatycznego istnieją pojedyncze mniejsze „korpusy" mające charakter raczej prywatnych klubów towarzyskich, np. attache!, wojskowych i attaches prasowych. Szczególnie w lakich trudnych momentach członkowie korpusu dyplomatycznego oczekują od swego dziekana inicjatywy, interwencji itp. wobec władz państwa urzędowania. Takiego wystąpienia dziekana z jakąkolwiek inicjatywą oczekiwali członkowie korpusu dyplomatycznego np. w Jugosławii, w latach 1992-1996, w czasie wojny domowej, w okresie stosowania wobec niej ostrych sankcji międzynarodowych i W związku z tym poważnych trudności w zaopatrzeniu itp. Wówczas dziekan korpusu dyplomatycznego nie wystąpił praktycznie z żadną inicjatywą. Natomiast w czasie rozpadu Czechosłowacji, dziekan korpusu dyplomatycznego wystąpił notą okólną z 16 listopada t992 r. z propozycją przedyskutowania praktycznych dta CD konsekwencji wynikających z rozpadu państwa czechosłowackiego. Rozdział VI POCZĄTEK I KONIEC FUNKCJI DYPLOMATYCZNYCH .1. Mianowanie i objęcie funkcji przez szefa misji dyplomatycznej a. Tryb mianowania ambasadora (posła). Sam fakt wyboru i mianowania szefa misji dyplomatycznej państwa wysyłającego w określonym państwie należy do kompetencji wewnętrznej państwa wysyłającego. Ustawodawstwo wewnętrzne określa zarówno organ, jak i zasady powoływania szefów misji dyplomatycznych. W Polsce np. organem takim jest prezydent, który mianuję i odwołuje szefów polskich misji dyplomatycznych w randze ambasadora lub posła (art. 133 Konstytucji) rmjaii""*^ minigtrfl spraw ragranWnyh ' 7a ?griH^ pn-mi^ra Zasadą wywodzącą się z tradycji historycznych jest, że nominacji dokonuje z reguły głowa państwa, zazwyczaj w porozumieniu z innymi organami, a szczególnie z ministrem spraw zagranicznych. b. Agrement. Wychodzi się z założenia, że głównym zadaniem przedstawiciela dyplomatycznego jest działanie na rzecz rozwoju stosunków między państwem wysyłającym i przyjmującym. Oczywiste jest zatem, że dla wypełnienia swej misji musi on cieszyć się u rządu państwa przyjmującego życzliwością i nieodzownym zaufaniem. Dlategoteż przyjął się zwyczaj uprzedniego upewniania się w drodze dyplomatycznej, czŁOsoha desygnowana na szefa misjj:spotka się z akceptacją władz T"mil włiiftiJP rHfiwi słnfry ingtytiirja Ąeremeni J7,ik,7'ain)pn^ ¦ zgoda^ stanowi obecnie dobrze ugruntowaną instytucję współczesnego prawa dyplomatycznego i znajduje potwierdzenie zarówno w praktyce, jak i w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., a wcześniej w Konwencji Hawań-skiej z 1928 r. Agrement oznacza wstępną zgodę państwa przyjmującego na przyjęcie niektórych kategorii przedstawicieli dyplomatyc_znyj±_pa_ń5twa wysyłającego. Jeśli chodzi o zakres podmiotowy apremenu to jest ono wymagane w stosunkii~dp ambasadora, nuncjusza, posła, internuncjusza, oraz, w zasadzie, attachć wqjs-"Eówego Jeśli chodzi o tego ostatniego, to Konwencja Wiedeńska z 1961 r. formułuje ten wymóg fakultatywnie, używając słowajfflożej. Zgodnie z tym sformułowaniem, państwo przyjmujące może domagać się uzyskiwania uprzedniej zgody, lecz nie musi. Niektóre państwa nie wymagają takiej zgody, inne znów wymagają jej także w stosunku do zastępców attache' wojskowego. Dlatego teżjjla_rjodkreślenia powyższej różnicy zgoda dla attache wojskowe?0 nie jest określana francuskim agrement, jak w stosunku do wyz^J^y^emon^gJL^sze_fów_jnisii dyp- lomatycznych, lecz innymi fr. „approbation" (aprobafa, zgoda, zatwierdzenie), chociaż w praktyce coraz częściej stosowane jest słowo agrement. iśmd-wie&-&zefów misji HyplnmatvcznYCh_jedynie w stosunku do obu .rodzajów charge d 'ąffaires nie jestwymagane agremgwMubjizyjlgwanię uprzedniej zgody w innej formie. Istnieje natomiast wymóg notyfikacji faktu powierzenia tej fUnk"cji jednemu z członków personelu dyplomatycznego misji, ministrowi spraw zagranicznych państwa przyjmującego1. Instytucja agrćment składa się z dwóch podstawowych zjńcjrpolega na wystąpieniu państwa ri Ś jjpg yąp p j z zapytaniem, czy osobą deŚygnowanajiajzg|gJ5J51J {ambassadeur designŁe) ,,jest jnile widziana", czy jest „persona grata"', a więc na uprzednim upewnieniu się, czy proponowanyTtandydarzOśtanie dopuszczony do pełnienia funkcji ambasadora lub posła w państwie przyjmującym. Jest to tzW- deman^e_dj3Lg^ation. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. w art. 4 P& [ w następujący sposób formułuje kwestię prośby o agrement: „Państwo wysyłające powinno upewnić się, czy osoba, którą zamierza akredytować jako szefa misji w państwie przyjmującym, otrzyma agrement przez państwo przyjmujące", czyli wyrażenie wstępnej zgody na przyjęcie kandydata. Formą wyrażenia ostatecznej zgody jest przyjęcie od osoby desygnowanej listów uwierzytelniających. Instytucja agrement leży w interesie obu państw — wysyłającego i przyjmującego. Oczywiste bowiem jest, że np. osoba „niemile widziana" w państwie przyjmującym nie mogłaby należycie wypełniać swoich funkcji, a szczególnie przyczyniać się do rozwoju przyjaznych stosunków między obu państwami. W przeszłości niektóre państwa, a zwłaszcza Wielka Brytania, występując z pozycji wielkiego mocarstwa, usiłowały mianować ambasadorów i posłów bez uprzedniego uzyskania agrement od państwa przyjmującego. Praktyka ta z czasem stała się powodem wielu nieporozumień i zadrażnień. I*» przykład, car Mikołaj I nie wyraził zgody na przyjęcie ambasadora brytyjskiego sir S. Canninga w 1832 r., z powodu mianowania go bez uprzedniego uzyskania agrement. Wielka Brytania, demonstrując swe niezadowolenie nie obsadziła tego stanowiska do 1835 r., motywując, że jej rząd posiada „wyłączne prawo" wyboru swych przedstawicieli dyplomatycznych na obcych dworach2. 1 Na Konferencji Wiedeńskiej w 1961 I. była dyskutowana sprana ewentualnego uzyskiwania agrement dla charge d'ąffaires enpied. Wniosek laki zosialjednak wycofany. Nie przyjęto też propozycji zmierzającej do określenia terminu udzielania ajjremM. nawet sformułowania, & decyzja w lej sprawie zostanie zakomunikowana „w rozsądnym terminie-'. Por UN.Doc. A/Conf.20/C. I/L.43. E. Satow, A Guide de Diplomalic practice, wyd W3-s- ' BxQŚbQ_oagrement przekazywna jest zazwyczaj werbalną notą, a wyjątkowo Jakże ustnie, do ministerstwa spraw zagranicznych państwa przyjmując ego przez opuszczającego placówkę szefa misji lub charge d'ąffaires a.i. Do noty załącza się krótkie curriculum-vir3e osoby desygnowanej. Pjpgba o. agrement może być też przekazana misji dyplomatycznej państwa przyjmującego w stolicy państwa wysyłającego lub w państwie trzecim. W przypadku, gdy w państwie przyjmującym nie ma misji dyplomatycznej państwa wysyłającego, prośba o agrćment może być przekazana bądź za pośrednictwem misji państwa trzeciego, reprezentującego interesy państwa wysyłającego w państwie przyjmującym, bądź też drogą telegraficzną. Odpowiedź na prośbę o agrement udzielana jest przeważnie dotychczasowemu szefowi misji, a gdy opuścił on już placówkę — tymczasowemu charge d'affaires. Agrement udzielają __władze najwyższe państwa przyjmującego przeważnie w czasie 3-5 tygodni. Nierzadkie są przypadki dłuższych terminów oczekiwania na odpowiedź. Kwestia terminu udzielania agrement nie została bowiem uregulowana przez Konwencję Wiedeńską z 1961 r., pozostawiając ją faktycznie do uznania państwa przyjmującego i oceny politycznej (jak długo można czekać) państwa wysyłającego3. Prośba o agrement załatwiana jest w drodze poufnej, głównie ze względu na prestiż kandydata i atmosferę stosunków między obu państwami, które mogłyby „ucierpieć" na skutek publicznej odmowy. Dopiero po otrzymaniu agrement nazwisko osoby desygnowanej może być podane do wiadomości publicznej i mogą zostać dopełnione formalności związane z nominacją. Współczesne prawo dyplomatyczne stoi na stanowisku, że jiażde państwąjpa odmówić aerement bez obowiązku uzasadniania tego kroku. Niekiedy w praktyce państwo, które nie zamierza udzielić agrementme czyni tego wprost, lecz zwleka z odpowiedzią, licząc na to, że państwo wysyłające wyciągnie z tego faktu odpowiednie wnioski i zaproponuje nowego kandydata. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. stwierdza bowiem w art. 4, pkt 2, że: „państwo przyjmujące nie jest zobowiązane do podania państwu wysyłającemu przyczyn odmowy agrement". W przeszłości nierzadko zdarzały się przypadki, że określone państwa, np. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, domagały się wyjaśnień odmowy. Zasadą jednak jest, że państwo przyjmujące, w zależności od swego uznania i woli, może zarówno odmówić udzielenia agrement, jak i uchylić się od przekazania uzasadnienia takiej odmowy, chociaż w praktyce, dla dobra przyszłych stosunków między obu 1 Na przykład, zastępca rzecznika prasowego Departamentu Stanu USA Ch. Shelly następująco objaśniła dziennikarzom, których zdaniem nastąpiła „pewna zwłoka" w udzieleniu agrement ambasadorowi in spe Węgier. Według niej. Ambasada Węgier w Waszyngtonie wystąpiła w połowie września 1994 r. z prośbą o agrement dla nowego ambasadora, a agrement zostało mu udzielone 19 października 1994 r., a więc faktycznie — po miesiącu. Udzielenie agrement wymagało zgody Departamentu Stanu i Białego Domu. Zaznaczyła trafnie, że przecież „nie ma określonego lerminu" udzielania agrement, dodając, iż ..niektóre prośby a agremem wymagają trochę więcej czasu w porównaniu z innymi". Dlatego też, według niej „jeżeli chodzi o czas udzielenia agrement dla nowego ambasadora Węgier, to mieści) się wilhin what ive would consider to be ihe norma! time frame". Por. „Dzienny Biuletyn Ambasady USA w Belgradzie", nr 439 z 21 października 1994 r. państwami i ze względów kurtuazyjnych przeważnie podaje się powody takiej odmowy. Powody takie muszą być oczywiście natury poważnej, jak np. nieprzyjazny stosunek do państwa przyjmującego, kompromitująca przeszłość itp. W przeszłości zdarzały się przypadki odmowy agrement przez niektóre państwa, np. w wypadku kobiet lub z powodów rasowych. Odmowa może być również spowodowana nieuznawaniem rządu lub państwa wysyłającego de facio lub de iureĄ. Należy się zawsze liczyć z tym, że odmowa agrement, która stanowi poważny krok, może ujemnie odbić się na atmosferze stosunków między obu państwami. Praktyka i teoria prawa dyplomatycznego nie wypracowały ogólnie przyjętych kryteriów odmowy agrement. Wydzielić można jednak trzy ogólne grupy stosowanych kryteriów: pierwsza dotyczy osoby samego kandydata, jego przeszłości i stosunku do państwa przyjmującego; druga wynika ze stanu stosunków między obu państwami, a więc nie dotyczy bezpośrednio osoby kandydata na szefa misji. Na przykład, Wielka Brytania w ogóle odmawiała przyjęcia osób duchownych w charakterze przedstawicieli Stolicy Apostolskiej. Tak samo postępują państwa, które nie chcą uznać samego państwa lub rządu lub nie życzą sobie, by dana osoba była akredytowana jednocześnie w określonych państwach, np. Włochy i Watykan nie zgadzają się na to, by ta sama osoba reprezentowała jakieś państwo równocześnie we Włoszech i w Stolicy Apostolskiej. Trzecim powodem odmowy agrement może być sprawa obywatelstwa kandydata, szczególnie wówczas, gdy posiada on obywatelstwo państwa przyjmującego. W przeszłości różnie rozwiązywano ten problem. Jedne państwa wyrażały zgodę, inne nie, lub czyniły to wyjątkowo, tak np. w 1868 r. Stany Zjednoczone odmówiły przyjęcia ambasadora Chin, który miał obywatelstwo amerykańskie. Natomiast w 1945 r. rząd amerykański zgodził się na mianowanie ambasadorem Polskiego rządu tymczasowego Oskara Langego, chociaż miał on wówczas obywatelstwo amerykańskie. W praktyce międzynarodowej zdecydowanie przeważa jednak zasada nieudzielania agrement swoim obywatelom, a także, chociaż w mniejszym stopniu, rtaturalizowanym emigrantom. Jak potwierdza praktyka, władze państwa przyjmującego raczej niechętnie patrzą na mianowanie u siebie własnych obywateli przedstawicielami dyplomatycznymi obcych państw. Dlatego przypadki takie należą raczej do rzadkości. Znalazło to potwierdzenie w art. 8 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., który stanął na stanowisku, by przedstawiciele dyplomatyczni mieli ,,w zasadzie" obywatelstwo państwa wysyłającego. Nie wykluczył przy tym możliwości mianowania ich spośród osób posiadających obywatelstwo państwa przyjmującego lub państwa trzeciego, jednakże tylko za uprzednią zgodą państwa przyjmującego, która to zgoda może być cofnięta w każdym czasie. W przeszłości znane były również przypadki wysyłania dwóch lub więcej przedstawicieli dyplomatycznych w randze ambasadorów lub posłów do jednego Na przykład, niektóre państwa, w tym Stolica Apostolska, odmówiły w 1992 r. udzielenia agremenl kandydatom na ambasadorów nowej Jugosławii, uzasadniając ten krok tym, że nie została ona jeszcze uznana de iure przez społeczność międzynarodową. państwa. Przykładowo, w roku 1757 w Warszawie przebywało dwóch ambasadorów rosyjskich: Wołkoński i Gross5. Sytuacje takie powodowały wiele kłopotów zarówno dla ambasadorów, jak i władz państwa przyjmującego. W czasach współczesnych przypadki takie należą do rzadkości. Zdarzyć się może jedynie, że w stolicy danego państwa przy jakiejś wyjątkowej okazji znajdzie się obok ambasadora akredytowanego w państwie przyjmującym, ambasador w misji specjalnej, np. w przypadku koronacji, pogrzebu. Jego misja trwa jednak krótko i kończy się zazwyczaj z chwilą zakończenia uroczystości, konferencji itp., w niczym więc nie koliduje z funkcjami i prestiżem ambasadora akredytowanego przy głowie danego państwa. W przeszłości istniała także praktyka przedstawiania kilku kandydatów na szefów misji do wyboru przez państwo przyjmujące, z tym, że często państwo wysyłające priorytet dawało kandydatowi umieszczonemu na liście na pierwszym miejscu. Na przykład, czyniła O w przeszłości Stolica Apostolska. W praktyce zdarzają się, chociaŁ_rzadko, przypadki mianowania charse d'affaires ambasadorem*. W takiej sytuacji wymagane jest także agrement. Niekiedy charge d'affaires tymczasowo opuszcza państwo przyjmujące na okres starań o agrement, gdyż niezręcznie byłoby mu występować o agrement dla siebie. Pozostanie charge d'ąffaires w państwie przyjmującym w czasie trwania starań o agrement stawiałoby także w niewygodnej sytuacji władze państwa przyjmującego, szczególnie wówczas, gdy trzeba by było odmówić agrement. Agrement wymagane jest również w wypadku awansowania posła do klasy ambasadora. Wypadki takie zdarzały się często w okresie powojennym, gdy liczne ^oselstwa^ podnoszone były do szczebla ambasad. To samo dotyczy sytuacji, gdy przedstawicielstwo faktycznie nie mające statusu misji dyplomatycznej zostanie przekształcone w regularną ambasadę lub poselstwo. W razie zamiaru akredytowania szefa misji w dwóch państwach lub więcej, na co wyraźnie zezwala Konwencja Wiedeńska, i co jest stosowane także w polskiej praktyce, wymagane jest uprzednie uzyskanie agrement od wszystkich państw. w których ma być on akredytowany. Ponadto, w takiej sytuacji na państwie wysyłającym ciąży obowiązek powiadomienia wszystkich zainteresowanych państw o zamiarze akredytowania jednocześnie tej samej osoby również w innych państwach. Zgodnie z art. 5 Konwencji Wiedeńskiej, każde z państw przyjmujących może się sprzeciwić jednoczesnemu akredytowaniu tej samej osoby w dwóch lub więcej państwach. Konwencja wymaga przy tym, by sprzeciw był wyraźny, a wiec nie budzący wątpliwości, pozostawiając formę sprzeciwu do uznania państwu przyjmującemu. Jeśli państwo wysyłające akredytuje ambasadora lub posła więcej niż w jednym państwie, Konwencja Wiedeńska upoważnia państwo wysyłające do 1 s I.P. Bliszczenko, W.N. Durdniewski, Diplomat&zeskoje i konsulskoje prawo, Moskwa 1962. 6 Na przykład, w czerwcu 1992 r. dotychczasowy charge d'affaires ti.i. Litwy w Polsce, Dainius Junevicius został mianowany ambasadorem tego państwa w RP, a w 1996 r. szereg dotychczasowych charge d'ajfaires a.i. w Belgradzie zostało mianowanych ambasadorami swych państw w Jugosławii, m.iti. Republiki Czeskiej, Francji, Rumunii, Wielkiej Brytanii i RFN. ewentualnego ustanowienia misji dyplomatycznych kierowanych przez charge d'affiares ad interim w każdym z państw, w których taki szef misji nie ma swojej stałej siedziby. Zgodnie z Konwencją Wiedeńską, dwa lub więcej państw mogą akredytować te samą osobę w jednym państwie przyjmującym, jednakże za zgodą tego państwa (art, 6). Ponadto, także po uprzedniej zgodzie każdego z państw przyjmujących, ta sama osoba może być akredytowana w jednym państwie w charakterze ambasadora. a w drugim posła lub charge d'affaires. ¦c. Listy uwierzytelniające. Do objęcia przez szefa misji jego stanowiska w państwie przyjmującym nie wystarcza tylko uprzednie uzyskanie agrement, chociaż jest to warunek sine quo. non. Musi on ponadto przejść prze? c\m^n fa?p procedury akredytacyjneLli-dokonać wręczenia listów uwierzytelniających, głowić państwa przyjmującego. Przyjęcie tych listów przez głowę państwa przyjmującego7 jest również warunkiem sin_e_gua non objęcia stanowiska ambasadora lub posła w państwie przyjmującym. Instytucja listów uwierzytelniających wywodzi się z prawa zwyczajowego, znajdując Iraktatowe potwierdzenie w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Mimo tradycyjnego określenia „listów uwierzytelniających" w liczbie mnogiej, w rzeczywistości chodzi o jeden krótki dokument, który stanowi zasadniczy, formalny dowód oficjalnego mianowania przez głowę państwa wysyłającego określonej osoby szefem misji dyplomatycznej w państwie przyjmującym. We współczesnym prawie dyplomatycznym 7naczfinie listów uwierzytelniają-cych jeszcze bardziej wzrosło, gdyż czas ich wrzenia stanowi poczgle^ iir7p^f^wej diłlśifji j gy z stanowi jerinAryeśnie j działalności.szefa-ausji j podstawę do określenia jegtTmTejsca w porządku precedencji wśród tej samej klasy szefów_rnjsji.~~Oćrtegó też momentu jtorzysta~on z pełnego oficjalnego statusu.^Jstyjłwierzytelniajace8 wystawiane są w fiąonk-iiroczystej. podpisy_W-ane-pczez_głowę państwa wysyłającego i zazwyczaj kontrasygnowaneprzez ministra spraw _zągranicznych. Adresowane są one bezpośrednio do głowy~~pansfwa przyjmującego, a przekazywane sa. państwu przyjmującemu w dwóch egzemplarzach: epzernpjar?. zapieczętowany, ktńry nowo mianowany szef misji wręcza głowie pańsiwa podczas uroczystej audiencji składania listów uwierzytelniających oraz jiie^zapięczęto^any, zawierający kopię listów uwierzytelniających, który nowo mianowany szef misji prjafcagqte--wczLŚnjej W praktyce może to być inna, wysokiej rangi państwowej osobistość, upoważniona przez głowę pańsiwa czasowo lub stale, np. wiceprezydent. Osobistość la przyjmuje jednak listy uwierzytelniające nic we własnym imieniu, a w imieniu głowy pańsiwa. Wyjątkowo w niektórych państwach listy uwierzytelniające nie przyjmuje głowa państwa, iecz np. osobistość zastępująca ja. w pełnieniu tej funkcji Na przykład, w byłej Jugosławii, w okresie dożywotniej prezydentury-marszałka J.B. Tito, listy uwierzytelniające przyjmowali pełniący rotacyjnie funkcję przewodniczącego Prezydium Federacji, a np w KRLD listy uwierzytelniające przyjmuje przewodniczący parlamentu. Lnieroe credenliale.t lub Litterae credenliae, Lettre de crlance, Lellers of credence lub credentials, wieritielnyje gramoty, a w dawnej Polsce — listy krcdycyjne, kredyncjalne lub kredencjały. ministrowi spraw zagranicznych podczas tzw. wstępnej wizyty lub wyjątkowo może "mu go przesłać. Jeśli chodzi o formę i treść listów uwierzytelniających, to obecnie, w odróżnieniu od czasów dawniejszych, formułowane są, w zasadzie, w sposób raczej zwięzły i stereotypowy. Zawierają one pełny oficjalny tytuł (plew titulo) głowy państwa przyjmującego?, określają cel misji akredytowanego ambasadora lub posła, pragnienie rozwijania stosunków przyjaźni „szczęśliwie istniejących" Tniedy.y nhii krajami oraz informację o decyzji głowy państwa wysyłającego o akredytowaniu Hj?Hej__osobv w charakterze szefa misji przy głowie państwa przyjmującego. PodkreSlają one także jego zalety osobiste oraz zawierają prośbę o okazanie całkowitej wiary i-ufności wszelkim jego oświadczeniom, jakie będzie składał w imieniu głowy państwa wysyłającego. Łjsly uwierzytelniające stanowią jednocześnie rod/aj generał net? t7"pełnomocntctwa *^a S7F^ m'sj' Przekazywanie kopii listów uwierzytelniających najpierw ministrowi spraw zagranicznych nie jest zwykłą formalnością i niekiedy nabiera ten fakt merytorycznego znaczenia. Zdarzały się przypadki, że minister spraw zagranicznych dopatrzył się w sformułowaniu listów uchybień natury politycznej. Nierzadkie są przypadki niewłaściwego określenia tytułu głowy państwa przyjmującego. Tak na przykład po okupowaniu Etiopii przez Włochy te ostatnie domagały się adresowania listów uwierzytelniających do „króla Włoch i Cesarza Abisynii". Zastosowanie się do tego wymogu było faktycznie równoznaczne z uznaniem przez dane państwo aneksji Etiopii przez Włochy. Listy uwierzytelniające powinny być, w zasadzie, przekazane głowie państwa w niezbyt długim terminie po przybyciu nowo mianowanego szefa misji, a szczególnie po jego wizycie wstępnej u ministra spraw zagranicznych lub jego zastępcy. Zbytnie odkładanie ustalenia terminu wręczenia listów uwierzytelniających może być potraktowane przez państwo wysyłające jako gest niechęci wobec niego. W praktyce dyplomatycznej znane są przypadki udzielenia agrement i wizy wyjazdowej do państwa przyjmującego nowo mianowanemu szefowi misji, a następnie odmowy przyjęcia listów uwierzytelniających. Forma odmowy może być złagodzona np. przez zwlekanie z ustaleniem daty wręczenia listów uwierzytelniających. W takim przypadku nowo mianowany ambasador lub poseł powinien się w porę „domyśleć", iż jest traktowany jako persona non grata i opuścić terytorium państwa przyjmującego, nie czekając na oficjalne zakomunikowanie mu tego faktu. Na przykład, w czerwcu 1987 r. prezydent Francji F. Mitterrand, pomimo udzielenia uprzednio agrement, odmówił przyjęcia listów uwierzytelniających od kandydata na ambasadora RPA10. 0 Prawie całkowicie wyszły z użycia tzw. wielkie tytuły (le grand wre) zawierające wyliczenie wszystkich krajów i posiadłości podległych władcy, różne jego tytuły i epitety. W przeszłości zajmowały one niekiedy więcej niż jedną stronę tekstu, np. w przypadku carów rosyjskich, cesarza austriacko--wegierskiego i króla Wielkiej Brytanii. 10 Chodziło o kandydata na ambasadora RPA we Francji, Hendrika Gcldenhuysa. Przyjęcie od niego listów uwierzytelniających prezydent Francji uzależnił od uwolnienia w Dantuslanie Ciskei młodego pracownika francuskiego. Dlatego leż złożenie listów uwierzytelniających nastąpiło dopiero po przeszło Nowo przybyli szefowie misji dyplomatycznych przyjmowani są przez głowę państwa przyjmującego w kolejności ich przybycia do stolicy tego państwa. Wręczenie listów uwierzytelniających głowie państwa przyjmującego odbywa się podczas uroczystej audiencji, której w zależności od zwyczajów przyjętych w poszczególnych państwach, towarzyszy specjalny ceremoniał służący podkreśleniu wagi międzypaństwowej tego aktu. Protokół dyplomatyczny każdego kraju szczegółowo reguluje procedurę wręczania listów uwierzytelniających, w tym ewentualne przemówienia, honory wojskowe, obecności innych osób itp. Miejscem wręczania listów uwierzytelniających może 6yć stolica lub inne miasto państwa przyjmującego. Zdarzały się w przeszłości przypadki wręczania listów głowie państwa przyjmującego poza granicami tego państwa. Przyszłego szefa misji dyplomatycznej (zwanego w praktyce francuskiej jako „ambassadeur agree") wita przeważnie, po przybyciu do stolicy, szef Protokółu Dyplomatycznego lub jego zastępca, a jeśli przyjedzie samochodem, składa mu wizytę w jego rezydencji. W przeszłości, w niektórych państwach witano przyszłego szefa misji dyplomatycznej także na granicy państwa. Obecnie takie przypadki należą do wyjątkowej rzadkości. Szef Protokołu Dyplomatycznego przyjmuje następnie nowo przybyłego kandydata na ambasadora dla zapoznania go z ceremoniałem i ustalenia daty wręczenia listów uwierzytelniających, a także ewentualnie wstępnej wizyty u ministra spraw zagranicznych lub jego zastępcy, w czasie której przekazuje kopie swych listów uwierzytelniających. W niektórych państwach, np. Szwajcarii, przyszły ambasador, kopie swych listów uwierzytelniających przekazuje szefowi Protokołu Dyplomatycznego MSZ. Zgodnie z zasadą suwerennej równości państw, tak w zakresie ceremoniału składania listów uwierzytelniających, jak i w kolejności ich składania, nie może być stosowana jakakolwiek dyskryminacja, lecz musi być przestrzegana jednakowa procedura i ceremoniał dla wszystkich szefów misji danej klasy, zgodnie ze zwyczajami obowiązującymi w danej stolicy. dwumiesięcznym oczekiwaniu desygnowanego na ambasadora RPA w Paryżu i, oczywiście, po Uprzednim uwolnieniu obywatela francuskiego P. Albartini. Zob. m.in. „Le Monde" z 16 lipca 1987 r. Przypadki tego rodzaju nie należą do rzadkości. Zdarzały się zwłaszcza przedstawicielom Federacyjnej Republiki Jugosławii powstałej w wyniku rozpadu byJej Jugosławii, Na przykład, jej nowo mianowany ambasador przez wiele miesięcy wyczekiwał w Tanzanii na złożenie listów uwierzytelniających, jednakże bezskutecznie. W 1992 r. rząd Izraela przez wiele miesięcy nie przyjmował listów uwierzytelniających od ambasadora tzw. nowej Jugosławii, B. Kosutića, któremu udzielił uprzednio agrćmeni i MSZ Izraeia przyjął od niego nawet kopie listów uwierzytelniających, uzasadniając ten fakt nałożeniem sankcji ONZ na jego kraj. Przez cały ten okres szefem misji był charge d'aff<łires a.i., a B. Kosutić — faktycznie osobą prywatną. Interesujące jest, że władze izraelskie tolerowały jego wystąpienia w prasie i telewizji, w których bronit polityki swego państwa (por. tygodnik „Vreme" z dnia 24 sierpnia 1992 r. oraz „Borba" z dnia 4 listopada 1992 r.). Po sześciu miesiącach oczekiwania powrócił on do Belgradu nie złożywszy swych listów uwierzytelniających. Także papież Jan XXIII w 1959 r. odmówił przyjęcia listów uwierzytelniających od przedstawiciela polskiego rządu na uchodźstwie w Londynie, kładąc tym samym kres jego misji w Stolicy Apostolskiej. Konwencja Wiedeńska w art. 18 wyraźnie stwierdza, że przy przyjmowaniu szefów misji powinno się przestrzegać w każdym państwie jednolitego trybu postępowania w odniesieniu do każdej klasy. Szczególnie w państwach o ustroju monarchieznym, w których na podstawie długoletniej tradycji szef misji uważany był za swego rodzaju alter ego samego monarchy — w razie śmierci lub abdykacji monarchy państwa wysyłającego jego następca wystawia nowe listy uwierzytelniające dla dotychczasowych szefów misji państwa wysyłającego (ambasadorów i posłów). Również w razie śmierci lub abdykacji monarchy państwa przyjmującego wymagane jest czasem składanie nowych listów uwierzytelniających jego następcy przez akredytowanych już w danym państwie szefów misji dyplomatycznych. Składanie nowych listów uwierzytelniających wymagane jest zazwyczaj w przypad-_ i zasadniczych zmian ustrojowych, np.w_wyniku rewolucji. W państwach o ustroju republikańskim, gdzie nie hołduje się zasadzie więzi osobistej między głową państwa a szefem misji dyplomatycznej, państwo zaś nie jest personifikowane wjednej osobie — przeważnie nie wymaga się ponownego wystawiania listów uwierzytelniających w przypadku zmiany głowy państwa. Szefowie misji powiadamiani są zazwyczaj 0 rezygnacji przez nowego szefa państwa z wymogu składania nowych listów uwierzytelniających. Natomiast ponowne wręczenie listów uwierzytelniających wymagane jest w przypadku zmiany klasy szefa misji dyplomatycznej, np. z posła na ambasadora. Ponowne wręczenie listów uwierzytelniających przez tego samego szefa misji na skutek zmian bądź w państwie wysyłającym, bądź przyjmującym nie powoduje zmian w jego dotychczasowym statusie, a więc w zakresie jego klasy 1 precedencji i nie oznacza ponownego rozpoczęcia działalności przez misję. Jeśli chodzi o czas, od którego liczy się oficjalne rozpoczęcie funkcji szefa misji, to Konwencja Wiedeńska poszła w kierunku większej precyzji czasu, aniżeli czynił to Regulamin Wiedeński, który stwierdzał, że w każdej klasie szefowie misji („agenci dyplomatyczni") „zajmą między sobą miejsce według daty urzędowej notyfikacji ich przybycia" — art. 4. Konwencja Wiedeńska słusznie stanęła na stanowisku, że notyfikacja o przyjeździe szefa misji jest mniej istotnym momentem, aniżeli sam fakt akredytacji. Dlatego też decydującym momentem jest czas wręczenia głowie państwa listów uwierzytelniających, lub w zależności od zwyczaju przyjętego w państwie przyjmującym, czas złożenia kopii tych listów ministrowi spraw zagranicznych. Konwencja Wiedeńska w ten właśnie sposób ujmuje sprawę, przewidując, że uważa się, iż szef misji objął swoje funkcje w państwie przyjmującym, gdy złożył swoje listy uwierzytelniające, bądź gdy notyfikował swoje przybycie, a wierna kopia jego listów uwierzytelniających została złożona w ministerstwie spraw zagranicznych, zgodnie z praktyką panującą w państwie przyjmującym. Konwencja zastrzega, że praktyka ta powinna być stosowana w jednolity sposób, a więc, że powinno się stosować liczenie czasu od złożenia listów uwierzytelniających głowie państwa, albo ich kopii ministrowi spraw zagranicznych. Konwencja precyzuje także, iż kolejność składania listów uwierzytelniających lub ich wiernych kopii jest ustalona według daty i godziny przybicia szefa misji. Ma to na celu wyeliminowanie możliwości preferowania przez państwo przyjmujące niektórych szefów misji. Składanie listów uwierzytelniających odbywa się przeważnie w kolejności przyjmowanych przez Protokół Dyplomatyczny MSZ notyfikacji przez misje dyplomatyczne o przyjeździe nowo mianowanych szefów misji do stolicy państwa przyjmującego, a nie według czasu faktycznego przybycia do tej stolicy. d- Akredytacja stałego i tymczasowego chargi d'affaires. Jeśli chodzi o formalności akredytacyjne charge d^ffaires en pied, czyli stałych, to w odróżnieniu od ambasadorów, akredytowanych przy głowie państwa, są oni akredytowani przy ministrze spraw zagranicznych państwa przyjmującego. Otrzymują od swego ministra spraw zagranicznych tzw. listy wprowadzające (letłres d'introduction) adresowane do ministra spraw zagranicznych państwa przyjmującego. Charge d 'affaires en pied wręcza te listy ministrowi spraw zagranicznych podczas pierwszej wizyty (kopię listów przekazuje wcześniej szefowi protokołu dyplomatycznego). Od chwili wręczenia tych listów liczy się czas objęcia przez niego oficjalnych funkcji w charakterze stałego szefa misji dyplomatycznej''. Wyjątkowo listy wprowadzające może otrzymać także charge d'affaires ad interim, jednakże tylko w przypadku wyznaczenia go na tymczasowego szefa misji, w której w chwili jego wyznaczenia nie ma ambasadora lub posła mogącego dopełnić wymaganych formalności akredytacyjnych (notyfikowania ministerstwu spraw zagranicznych). Jeśli chodzi o stronę techniczną akredytacji, to w niektórych państwach zamiast wystawiania i wręczania formalnych listów wprowadzających wysyła się telegram do ministra spraw zagranicznych państwa przyjmującego. Listy te jednak przekazywane są w terminie późniejszym. Natomiast procedura akredytowania charge d affaires ad interim, jako tymczasowego szefa misji sprowadza się jedynie do formalnego wymogu notyfikowania przez szefa misji ministerstwu spraw zagranicznych państwa przyjmującego nazwiska i stanowiska wyznaczonej do pełnienia tych obowiązków osoby (zazwyczaj najwyższego rangą członka personelu dyplomatycznego) na czas nieobecności stałego szefa misji (nota zawiera często powód wyjazdu szefa nusji i w przybliżeniu okres jego nieobecności). Jednakże w razie, gdy szef misu, w tym charge d'affaires a.i., nie może sam dokonać powyższej notyfikacji, wówczas powinno to uczynić ministerstwo spraw zagranicznych państwa wysyłającego, bezpośrednio zwracając się do ministerstwa spraw zagranicznych państwa przyjmującego, zazwyczaj telegramem. Często telegram taki wysyła do swego odpowiednika minister spraw zagranicznych. Obowiązek takiego bezpośredniego powiadomienia wynika z art. 19 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 roku. W praktyce pojawiają się na tym tle trudności, szczególnie w sytuacjach gdy szef misji (ambasador lub chargś d'affaires en pied) nie powracają z różnych powodów ao Kraju urzędowanta w zapowiadanym terminie, a czasami w ogóle nie powracają podsekret my^d' char& d'affaires L«wy. Dainius Jiinevicius złożył swe lisly wprowadzające ków n-, *'tai"1 * P°lsklm MSZ- ™p»czynając tym samym oficjalne pełnienie swoich obowiaz- P ""WTniU W 1W1 r St0SUnkńw ^Plo-natycznych mieczy Polską i Litwą. Zob życie y z 4 października ig91 r. J i gdy w tym czasie tymczasowy charge d 'affaires także musi wyjechać z państwa urzędowania, niekiedy tylko na parę dni. Wtedy pojawia się problem mianowania przez niego na ten czas charge d'affaires ad interim. Formalnie rzecz biorąc, tylko ministerstwo spraw zagranicznych państwa wysyłającego może to uczynić, powiadamiając bezpośrednio MSZ państwa przyjmującego. W praktyce jest to wymóg uciążliwy, a w niektórych, zwłaszcza nagłych sytuacjach, wręcz niemożliwy do spełnienia. Zgodnie z artykułem 19, w przypadku gdy żaden członek personelu dyplomatycznego misji nie jest obecny w państwie przyjmującym, wówczas również bezpośrednio przez ministerstwo spraw zagranicznych państwa wysyłającego może być wyznaczony członek personelu administracyjnego i technicznego — za zgodą władz państwa przyjmującego i tylko do załatwiania spraw bieżących — administracyjnych. Nie jest on jednak szefem misji w rozumieniu Konwencji Wiedeńskiej z 1961 roku. e. Mianowanie członków personelu misji dyplomatycznej oraz kwestia jej liczebności. Członkowie personelu misji dyplomatycznej powołani są, z wyjątkiem attaches wojskowych i ich zastępców, na zasadzie swobodnej, jednostronnej decyzji państwa wysyłającego. Na państwie wysyłającym nie ciąży obowiązek uzyskiwania uprzedniej zgody {agremeni) na ich mianowanie. Państwo wysyłające zobowiązane jest jednak notyfikować państwu przyjmującemu każdy przypadek nominacji12. Mimo to, państwo przyjmujące może odmówić zaakceptowania niepożądanego dla niego członka personelu misji dyplomatycznej, bądź w formie odmowy "zarejestrowania w Protokóle Dyplomatycznym lub .odmowy wystawienia mu legitymacji, co jest równoznaczne z uznaniem takiej osoby za persona non grata lub osobę niepożądaną. Państwo przyjmujące może to uczynić nawet jeszcze przed przyjazdem danej osoby. Tak na przykład, państwo przyjmujące może odmówić uznania w charakterze członka personelu obcej misji określonej osoby, jeśli charakter jej funkcji (zadań), a czasami nawet nazwa rangi nie odpowiada ogólnie przyjętym w praktyce dyplomatycznej zasadom i terminologii. Wprawdzie uprawnienia takie nie wynikają explicite z postanowień Konwencji Wiedeńskiej, jednakże pośrednio wypływają właśnie z postanowień dotyczących " Dlatego leż państwa, które zniosły wymóg posiadania wiz, wprowadziły jednocześnie obowiązek wcześniejszej notyfikacji (od miesiąca do pól roku) faktu mianowania lub zamiaru podjęcia pracy w przedstawicielstwach dyplomatycznych i urzędach konsularnych przez funkcjonariuszy i członków ich rodzin celem uzyskania zezwolenia na wjazd. Czasami pizekazywane jest także krótkie curriculum viiae takich osób. Wymóg powyższy wprowadzono m.in. na podstawie specjalnego porozumienia między Polską a Wielką Brytanią, klóre zaczęło obowiązywać od 1 lipca 1992r. Co się zaś tyczy równorzędności, klas i rang przy obsadzaniu poszczególnych stanowisk, to nie ma obowiązku stosowania wzajemności w tym zakresie. Niemniej jednak, w praktyce państwa niechętnie tolerują brak równorzędności w tej dziedzinie, szczególnie gdy na czele misji dyplomatycznej jednego z państw stałby zbyt długo „tylko" charge a"affaires, a drugiego ambasador. Dotyczy to także shiżby konsularnej. Dlatego też państwa dążą do zachowania pewnej równowagi nie lylko w zakresie stanu liczebnego personelu swych misji, lecz także odnośnie klas i rang, zwłaszcza personelu dyplomatycznego misji. uznawania poszczególnych członków misji dyplomatycznej bądź za personae non gratae, bądź osoby niepożądane. W przypadku attachćs wojskowych, morskich i lotniczych — Konwencja Wiedeńska upoważnia państwo przyjmujące do żądania uprzedniej zgody na ich mianowanie. W praktyce większość państw żąda takiej zgody {approbatiori) nie tylko dla samych attachćs wojskowych, lecz również ich zastępców". Konwencja Wiedeńska, w przeciwieństwie do agrement dla szefa misji dyplomatycznej, wymóg uprzedniej zgody dla attache wojskowego ujmuje warunkowo, używając określenia „może". Swoboda mianowania członków personelu misji dyplomatycznej podlega również innym ograniczeniom, np. gdy państwo wysyłające pragnie wyznaczyć członka personelu dyplomatycznego w dwóch lub więcej państwach, na co zezwala art. 5 Konwencji Wiedeńskiej, wówczas zobowiązane jest ono notyfikować ten akt wszystkim zainteresowanym państwom przyjmującym, z których każde może nie wyrazić na to zgody. Ponadto, Konwencja Wiedeńska wyraźnie zastrzega, że członkowie personelu misji mogą mieć, w zasadzie, tylko obywatelstwo państwa wysyłającego, a jedynie wyjątkowo mogą być mianowani spośród obywateli państwa przyjmującego i to wyłącznie za jego zgodą, która może być w każdym czasie cofnięta. Takie samo prawo przysługuje państwu przyjmującemu w odniesieniu do obywateli państwa trzeciego, którzy nie są jednocześnie obywatelami państwa wysyłającego. Z jednej strony, istnieje swoboda państwa wysyłającego w zakresie określenia liczebności własnej misji dyplomatycznej w państwie przyjmującym, która znajduje swoje uzasadnienie w konieczności zapewnienia możliwości nieskrępowanego wykonania zadań przez misję, zgodnie z zasadami prawa międzynarodowego. Z drugiej strony, Konwencja Wiedeńska daje państwu przyjmującemu możność sprzeciwienia się nadmiernej rozbudowie kadrowej obcej misji dyplomatycznej14. ¦Artykuł 11 Konwencji upoważnia mianowicie państwo przyjmujące do występowania z żądaniem utrzymania liczebności misji dyplomatycznej „w granicach uznanych przez nie za rozsądne i normalne". Powinno ono jednak uwzględnić okoliczności i warunki panujące w państwie przyjmującym oraz potrzeby danej misji. Konwencja upoważnia również państwo przyjmujące do odmowy przyjmowania członków misji określonej kategorii, jednakże bez dyskryminacji i z uwzględnieniem warunków " Niektóre państwa, zwłaszcza tzw. „trzeciego świata", niekiedy nie przyjmują attachis wojskowych. " Wielu autorów słusznie stoi na stanowisku, iż w przypadku braku zobowiązali traktatowych, państwo przyjmujące może na podstawie swych suwerennych uprawnień ograniczyć pod względem liczebności skład osobowy misji dyplomatycznej i urzędu konsularnego do granic, jakie uważa za „rozsądne i normalne". Por. m.in. L.T. Lee, Vienna Conveiilion ofConsularRelation. London 1966, s. 37. Stanowisko to potwierdziła także Konwencja Wiedeńska z 1963 r. Zbyt wielka rozbudowa pod względem personalnym obcego przedstawicielstwa dyplomatycznego lub urzędu konsularnego może bowiem zagrażać interesom bezpieczeństwa państw przyjmującego. W literaturze przedmiotu przytaczany jest m.in. przykład Etiopii, która w 1935 r. występowała w Lidze Narodów z oskarżeniem przeciwko wówczas faszystowskim Włochom, że rozbudowały swój konsulat do 90 osób w miejscowości abisyńskiej, gdzie nie zamieszkiwał nawel jeden Włoch — League ofNaikms „OfficiaJ Journal", vol. 16 (1935), nr 11, s. 1601. i zastrzeżeń w jej art. 11 ust. 1. Szczególnie w latach zimnej wojny i wyraźnej tendencji ze strony tzw. państw socjalistycznych do nadmiernej rozbudowy ich misji dyplomatycznych, zwłaszcza w państwach zachodnich, te ostatnie dążyły do ograniczenia stanu liczebnego przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych tych państw, a także niektórych państw tzw. „trzeciego świata", poprzez wprowadzanie w stosunkach z nimi „zasady parytetu" lub „całkowitej równowagi". Dotyczyło to także misji dyplomatycznych przy organizacjach międzynarodowych. W przypadku niestosowania się do „zasady parytetu" miały miejsce jednostronne redukcje personelu misji dyplomatycznych, zwłaszcza byłego ZSRR, który uznawał „całkowitą swobodę" ustalania liczebności personelu misji dyplomatycznych przez państwo wysyłające, a w przypadku rozbieżności stanowisk w tej kwestii do zawierania porozumień dwustronnych1 s. Nie należą też do rzadkości przypadki ograniczania liczebności misji dyplomatycznych w ramach podejmowanych przez organizacje międzynarodowe kolektywnych sankcji, zwłaszcza ONZ wobec poszczególnych państw naruszających drastycznie normy współczesnego prawa międzynarodowego"5. f. Obowiązek notyfikowania państwu przyjmującemu o zmianach w składzie osobowym misji dyplomatycznej. Państwo wysyłające zobowiązane jest notyfikować państwu przyjmującemu bądź bezpośrednio, bądź też za pośrednictwem swej misji wszelkie zmiany w składzie osobowym misji dyplomatycznej. Tak na przykład, dopiero po otrzymaniu takiego powiadomienia kompetentny organ państwa przyjmującego (ministerstwo spraw zagranicznych) wystawia danemu członkowi misji specjalną legitymację, stanowiącą swego rodzaju akt akredytacyjny, sankcjonujący uprzywilejowany status członka obcej misji dyplomatycznej w państwie przyjmującym. Zgodnie z Konwencją Wiedeńską, ministerstwo spraw zagranicznych państwa przyjmującego lub inne ministerstwo uznane za właściwe musi być powiadomione o następujących faktach z tego zakresu: o mianowaniu członków misji, ich przybyciu i ostatecznym wyjeździe lub też o zakończeniu ich funkcji w misji; o przybyciu 15 Na przykład, w porozumieniu zawartym między Stanami Zjednoczonymi a byłą NRD w sprawie nawiązania stosunków dyplomatycznych z 4 września 1974 r. — oba rządy zobowiązały się m.in. do „zachowania równowagi odnośnie do liczebności ich ambasad". Por. „Zbiór Dokumentów" PISM 1974, nr 9, s. 1009. Analogiczna zasada wprowadzona została między USA i byłym ZSRR. "' Na przykład, w kwietniu 1986 r. państwa UE w ramach sankcji przeciwko Libii jednostronnie znacznie ograniczyły liczbę personelu przedstawicielstw dyplomatycsnych tego kraju; m.in. Belgia ograniczyła do polowy stan przedstawicielstwa libijskiego w Brukseli. Ten jednostronny akt państw UE spolkał się z osirym protestem władz libijskich. Na jeszcze szerszą skalę jednostronne ograniczenie liczebności misji dyplomatycznych przez państwo przyjmujące miało miejsce w 1992 r. w ramach sankcji podjętych przez Radę Bezpieczeństwa ONZ wobec Libii i Jugosławii. Na podstawie odnośnych rezolucji Rady Bezpieczeństwa zobowiązujących do ograniczenia liczebności personelu misji dyplomatycznych Libii i Jugosławii poszczególne państwa członkowskie ONZ same określały zakres redukcji personelu misji wobec tych państw, licząc się jednocześnie z możliwością zastosowania przez nie retorsji. Stany Zjednoczone np. spowodowały zamknięcie wszystkich konsulatów jugosłowiańskich na ich terytorium i ogłosiły za personae non gralae ambasadora Jugosławii oraz aitaches wojskowych. u wyjeździe osoby należącej do rodziny członka misji oraz w zależności ści o tym, że jakaś osoba staje się lub przestaje być członkiem rodziny |Oi)tamisji; o przybyciu i ostatecznym wyjeździe prywatnych służących zatrud-^pych członków misji oraz, zależnie od okoliczności, o fakcie zakończenia przez . jjużby u tych osób; o zatrudnieniu i zwolnieniu osób zamieszkałych w państwie .yjfflWm bądź jako członków misji, bądź jako prywatnych służących upoważ-". ujth do korzystania z przywilejów i immunitetów. ((cPencja zobowiązuje do uprzedniego, w miarę możliwości, notyfikowania ^ytrciui ostatecznym wyjeździe wszystkich członków misji dyplomatycznej, .^ypadku niedopełnienia obowiązku notyfikacji, władze państwa przyjmującego ^3 odmówić przyznania statusu członka obcej misji dyplomatycznej, a co z tym . "Histf.przyznania mu przywilejów i immunitetów. Na przykład, jeden z sądów płaskich odmówił przyznania takiego statusu w 1979 r. funkcjonariuszowi .mRadcy Handlowego Ambasady Polski w Stanach Zjednoczonych, powołując pjto, że władze polskie nie dopełniły obowiązku niezwłocznej notyfikacji 51 rf przez niego funkcji w BRH, zgodnie z art. 10 Konwencji z 1961 roku. (jjBfginesie powyższego warto zaznaczyć, że państwa zazwyczaj „pilnują", .jlpnlwie personelu misji dyplomatycznej rzeczywiście pełnili funkcje, które •-$& niejako tradycyjnie ich randze i stanowisku podanym w nocie powiada-r 'rfoidi mianowaniu. MSZ Francji dosyć długo odmawiał wydania legitymacji ^[iSycznej członkowi ambasady jednego z państw Europy Środkowej, który fl- urżnie pełnił w ambasadzie swego kraju funkcję stomatologa. W związku z tym P^ stwierdzić, że w świetle wyżej wspomnianych postanowień Konwencji Iv^isiie| państwo wysyłające nie ma formalnego obowiązku informowania j^} ramującego o funkcjach i zadaniach poszczególnych członków misji, r^e zresztą jak i wewnętrznej organizacji i podziale kompetencji między ^..ijniuszami misji. Są to wewnętrzne sprawy każdej misji i jej państwa ,DJ#sgo. Oczywiście, w praktyce państwa, niejako z własnej woli i we własnym '¦jjjiistatecznego wypełniania funkcji, informują o pełnionych funkcjach przez n-zL=*ych członków personelu misji dyplomatycznej. Znajduje to potwier-r^iakżew oficjalnym spisie członków korpusu dyplomatycznego, w którym ** ucisku wymieniona jest także zasadnicza funkcja pełniona przez dyplomatę, i^p*. politycznych, radca ds. gospodarczych itd., attache wojskowy, aliachć 1^1, pierwszy sekretarz ds. kultury t nauki itd. Jednakże, jak potwierdza P^jj, czasami niektóre państwa nadużywają stanowisk dyplomatycznych do 0sm działalności niezgodnej z funkcjami dyplomatycznymi. Wykrycie aju faktu prowadzi na ogół do ogłoszenia takich funkcjonariuszy za .nHmSratae lub osoby niepożądane. jjtdriba misji dyplomatycznej. Zasadą jest, że siedziba misji dyplomatycz- . .^znajdować się-w miejscowości siedziby głowy państwa i rządu państwa ¦ jjiireo, a więc w stolicy państwa. Znajduje to niekiedy potwierdzenie hawet-^,it. Na przykład, w art. 2 Konkordatu między Polską i Stolicą '..^ll»3 r. stwierdza się, że Nuncjusz Apostolski rezyduje, jak . t# i* w stolicy Polski, a polski Ambasador — przy Stolicy Apostolskiej w Rzymie. Korpus dyplomatyczny podąża zazwyczaj za rządem, nawet w przypadku ewakuacji rządu, jak to potwierdza m.in. historia Polski w 1939 r., byłego ZSRR w 1942 r., Belgii w czasie pierwszej wojny światowej itd. Kwestia siedziby misji dyplomatycznej stanowi niekiedy problem w stosunkach między państwami17. Na przykład, rząd Stanów Zjednoczonych formalnie zażądał przeniesienia siedzib dyplomatów do Waszyngtonu, głównie z Nowego Jorku, pod groźbą utraty przez nich statusu dyplomatycznego. W przypadku Polski chodziło o Biuro Radcy Handlowego stanowiące część integralną ambasady polskiej w Waszyngtonie. W końcu BRH pozostało w Nowym Jorku, jednakże, w znacznej mierze uszczuplony został status dyplomatyczny członków jego personelu. Osiągnięto porozumienie, na podstawie którego tylko szefowi BRH przysługiwał status dyplomatyczny. Dlatego też w kwietniu 1992 r. Departament Stanu odmówił uznania stopni dyplomatycznych trzem nowo przybyłym dyplomatom, w tym zastępcy szefa BRH. W końcu Departament Stanu zgodził się na uznanie ich za zwykłych „urzędników handlowych", nie korzystającym jednak z żadnych przywilejów i immunitetów. Departament Stanu w swej nocie okólnej z 31 lipca 1989 r. sugerował integrowanie się BRH z konsulatami państw w Nowym Jorku, zaznaczając, że w przeciwnym przypadku BRH będą traktowane jako zagraniczne agendy rządowe, które wraz ze swym personelem nie korzystają z jakichkolwiek przywilejów i immunitetów. Podobna sytuacja miała miejsce po połączeniu się NRD i RFN w 1990 r. Wówczas to Ministerstwo Spraw Zagranicznych RFN swą notą okólną z 24 sierpnia 1990 r. zgodziło się na przekształcenie przedstawicielstw dyplomatycznych akredytowanych dotychczas w NRD w biura ambasad mających swe siedziby w Bonn, lub też w urzędy konsularne. Dotyczyło to także urzędujących dotychczas urzędów konsularnych przy trzech alianckich mocarstwach zachodnich w Berlinie Zachodnim, które mogły się przekształcić w konsulaty swych państw w RFN. Zasadą było jednak powstanie w ten sposób tylko jednego przedstawicielstwa w Berlinie: biura ambasady danego państwa lub urzędu konsularnego, przy założeniu, że siedzibą samych ambasad może być tylko stolica RFN — Bonn. 2. Zakończenie funkcji szefa i członków misji dyplomatycznej a. Różnorakie powody. Funkcje dyplomatyczne przedstawiciela dyplomatycznego, jak i wszystkich członków stałej misji dyplomatycznej kończą się z różnych powodów i w różny sposób"*. Częstym i normalnym powodem jest 1 " Na przykład, wiele pańsiw, ze względu na specjalny status Jerozolimy, określony w odnośnych rezolucjach ONZ, nie chce instalować swych misji w tym mieście, mimo przeniesienia tam stolicy Izraela. Oczywiście, dzieje się to wbrew woli i naleganiom rządu Izraela. 11 Na przykład, rząd Haiti zdymisjonował wszystkich swoich ambasadorów i konsulów generalnych jako considerees comme trop liećs au regime decha de Jean-Claude Duvulier. Por. Tom les ambssadeurs „demissionnes", „La Librę Belgique" z 14 listopada 1986 r. odwołanie przez państwo wysyłające w związku z upływem terminu, na jaki dana osoba została skierowana do pracy w misji dyplomatycznejIS lub innych powodów, np. organizacyjnych, kadrowych, osobistych członka misji dyplomatycznej, i, oczywiście, z powodu likwidacji misji dyplomatycznej20. Spośród innych, najbardziej typowych powodów, można liczyć: zawieszenie lub zerwanie stosunków dyplomatycznych, wojnę, utratę podmiotowości prawnomie-dzynarodowej, zaniknięcie ambasady z powodów finansowych21, odwołanie w związku z niewłaściwym zachowaniem się dyplomaty, m.in. takim jak naruszenie przepisów lub obyczajów w państwie przyjmującym oraz prowadzenie działalności niezgodnej ze statusem członka misji dyplomatycznej. W takiej sytuacji państwo przyjmujące może bądź zażądać odwołania danej osoby przez państwo wysyłające. bądź też uznać ją oficjalnie za persona non grata lub osobę niepożądaną. Oczywiście, funkcje dyplomatyczne ustają także z takich powodów, jak rezygnacja z zajmowanego stanowiska22, eksplusja23, dezercja2'*, nie wspominając już o zgonie. " W praktyce stałych misji dyplomatycznych jesl to przeważnie okres od dwóch do sześciu lat, czyli tzw. normalna rotacja. 211 Po rozpadzie Jugosławii w 1992 r. jej dyplomaci z wyjątkiem Serbowi Czamogórców, masowo podawali się do dymisji. Na przykład, ambasador w Wiedniu J, Brenelić (Chorwat), podając się do dymisji, zostaje mianowany równocześnie w Wiedniu ambasadorem niepodległej Chorwacji. Mimo żądań federalnego MSZ nie opuści! on ani gmachu ambasady, ani zajmowanej przez niego rezydencji, oświadczając, iż stanowią one własność państwa chorwackiego. W związku i tym federalne MSZ wszczęło przeciwko niemu postępowanie przed sądem austriackim. Jeszcze bardziej skomplikowana okazała się sprawa ustąpienia ze stanowiska ambasadora Jugosławii w stolicy Emiratów Arabskich w Abu Dąbi, W. Kalodjera — również Chorwata, który mimo odwołania go z tego stanowiska przez władze federalne, przekształcił swą rezydencję w „ambasadę" tych republik jugosłowiańskich, które ogłosiły niepodległość. Jednocześnie działała dotychczasowa ambasada federalnej Jugosławii, na czele z charge d'affaires. Na uwagę zasługuje fakt, iż mimo protestów ze strony rządu jugosłowiańskiego władze ZEA (olerowały len stan rzeczy. Podobne przypadki miały miejsce także w innych państwach. Por. m.in. „Politika" (Belgrad) z 15 marca 1992 r. i „Borba" z 14 kwietnia 1992 r. !1 Na przykład, z takich powodów zarządzeniem ministra spraw zagranicznych z dnia 18 września 1995 r. zoslała zawieszona działalność Ambasady RP w Mongolii z siedziba w Ułan Bator, Na przykład, ambasador Rosji przy Stolicy Apostolskiej Wiaczesław Kostikow podał się do dymisji w lutym 1996 r. Jak donosiła prasa, przyczyny dymisji nie podano, jednakże wiązano ją z wywiadem udzielonym przez niego telewizji zachodniej, w którym krytycznie odnosił się do osoby prezydenta Jelcyna, którego był kiedyś sekretarzem prasowym. W związku / powyższym rzecznik rosyjskiego MSZ ostre skrytykował ambasadora Kostikowa. Por, „Rzeczpospolita" z 12 lutego 1996 r., s. 6. p Szczególnie po drugiej wojnie światowej, w okresie tzw. zimnej wojny, nasiliła sie praktyka wydalania dyplomatów oskarżonych przeważnie o szpiegostwo. Praktyka ta nie ustała także po zakończeniu zimnej wojny. Na przykład, w kwietniu 1992 r. władze belgijskie wydaliły „za szpiegostwo" czterech pracowników ambasady rosyjskiej w Brukseli. Mieli oni być współpracownikami byłego radzieckiego KGB. gromadząc dane o najnowocześniejszej technice wojskowej. Patrz „Rzeczpospolita" z 14 kwietnia 1992 r. Na przykład, rząd Wielkiej Brytanii wydalił w 1988 r. ambasadora Kuby i trzeciego sekretarza ambasady Kuby, byłego pracownika kubańskiej służby dyplomatycznej, który porzucił prace w ambasadzie Kuby w Pradze. Por. Komunikat Agencji PAP z 19 sierpnia 1988 r. 24 Do głośniejszych należała dezercja, czyli samowolne opuszczenie placówki i odmowa powrotu do państwa wysyłającego, z powodów politycznych, dwóch ambasadorów byłej PRL, po wprowadzeniu stanu b. Zawieszenie,.stosunków dyplomatycznych. W praktyce nierzadkie są przypadki zawieszenia stosunków dyplomatycznych, do czego może dojść zarówno z.powodów politycznych, jak i ekonomicznych. Zawieszenie stosunków z powodów politycznych następuje na skutek znacznego zaostrzenia się stosunków między obu krajami i jest demonstracją polityczną państwa zawieszającego stosunki wobec "cfrugiego państwa. Jednakże jest to łagodniejsza forma okazania niezadowolenia, -Yrpon5wnanru z definitywnym zerwaniem stosunków dyplomatycznych. Pozwala ona na uniknięcie poważnych skutków prawnych, jakie pociąga za sobą oficjalne zerwanie stosunków dyplomatycznych, np. w zakresie ograniczenia stosunków urzędowych, handlu i komunikacji. Ponadto, forma ta pozwala na ewentualne „ciche" wznowienie stosunków za obopólną zgodą stron bez konieczności stosowania procedury obowiązującej przy ponownym nawiązywaniu stosunków dyplomatycznych. Przy reaktywowaniu stosunków dyplomatycznych istnieje nawet możliwość .powrotu tego samego szefa misji, który pełnił funkcje przed zawieszeniem stosunków, co w przypadku zerwania stosunków nie jest praktykowane. Niekiedy jednak zawieszenie stosunków dyplomatycznych z powodu zaostrzenia się stosunków politycznych jest faktycznie równoznaczne, w praktycznych skutkach, z zerwaniem stosunków dyplomatycznych. Ma to szczególnie miejsce wówczas, gdy państwo zawieszające stosunki nie ogranicza się do jednostronnego wycofania swej misji, lecz zażąda wycofania także misji państwa, z którym zawiesza stosunki, oraz gdy doprowadza jednocześnie do znacznego ograniczenia stosunków urzędowych, a nawet handlowych. Na przykład, w maju 1981 r. rząd USA podjął decyzję zamknięcia tzw. Biura Ludowego Libii w Waszyngtonie i wycofania jego personelu w ciągu pięciu dni. Krok ten został podjęty przez rząd USA, m.in. w związku z popieraniem przez Libię terroryzmu międzynarodowego. Zamknięcie Biura Ludowego Libii i ambasady USA w Tripoli było równorzędne z obniżeniem stosunków amerykańsko-libijskich do „najniższego poziomu" („to the iowest level") bez zerwania jednak stosunków dyplomatycznych25. W swej nocie z 6 maja 1981 r. Departament Stanu stwierdził m.in., że pomieszczenia przedstawicielstwa dyplomatycznego Libii w Waszyngtonie „będą zamknięte i opieczętowane" do chwili ewentualnego wykorzystania ich za zgodą Departamentu Stanu przez państwo trzecie, sprawujące opiekę nad interesami Libii w USA. Natomiast inaczej przedstawia się sytuacja, gdy misja ulega likwidacji jedynie z „powodów oszczędnościowych", tzn. gdy państwo wysyłające nie jest "wstanie ze względów finansowych dalej utrzymywać swej misji w państwie wojennego w Polsce w 1981 r. — Z. Rurarza, ambasadora w Japonii i R. Spasowskiego, ambasadora w Stanach Zjednoczonych, za co zostali oni skazani przez sąd byłej PRL na karę śmierci. Wyrok ten zosta! unieważniony w 1990 r. a Por. Informacja pt. Zamknięcie libijskich „Biur Ludowych", AJIL, October 1981, vol. 75, nr 4, s. 937. przyjmującym, mimo normalnych, a często nawet bardzo dobrych stosunków łączących oba państwa. W takich sytuacjach, które nie należą do rzadkości, nie następuje „zawieszenie" stosunków dyplomatycznych, a właściwie tylko likwidacja misji dyplomatycznej. Stosunki dyplomatyczne, choć w ograniczonym zakresie, są jednak w dalszym ciągu realizowane bądź za pośrednictwem misji państwa wysyłającego w jednym z krajów sąsiednich, bądź poprzez misje specjalne, wymianę korespondencji, urząd konsularny, a nawet przedstawicielstwo handlowe lub też przez misję dyplomatyczną państwa przyjmującego w państwie likwidującym swą misję lub przez misję państwa trzeciego. c. Zerwanie stosunków dyplomatycznych jest przeważnie aktem wynikającym z zasadniczego pogorszenia się stosunków politycznych między obu państwami i niekiedy poprzedza, bądź jest zapowiedzią konfliktu zbrojnego^6. .Zerwanie stosunków dyplomatycznych następuje zwłaszcza na skutek wybuchu konfliktu zbrojnego między obu państwami (jednakże w dzisiejszych czasach "niekoniecznie automatycznie, gdyż państwa nie przestrzegają zwyczaju formalnego wypowiadania wojny). Zerwanie tych stosunków następuje także w wypadku, gdy jedno z państw przestanie istnieć jako samodzielny podmiot prawa międzynarodowego, np. w razie połączenia się z innym państwem oraz jego podziału na dwa lub więcej państw. Może ono być m.in. spowodowane cofnięciem uznania lub odmowy uznania rządu, np. gdy w danym kraju nastąpiły zasadnicze przemiany ustrojowe. Współcześnie zerwanie stosunków dyplomatycznych może nastąpić także w ramach podejmowanych przez Rade Bezpieczeństwa ONZ politycznych sankcji na podstawie art. 41 Karty NZ, głównie w razie groźby lub naruszenia pokoju. Skutkiem zerwania stosunków dyplomatycznych jest. w pierwszym rzędzie niezwłoczna likwidacja misji dyplomatycznych w obu państwach. Dlatego też USA zarządzały przyspieszenia likwidacji misji Jugosławii w Waszyngtonie, która zwlekała z jej zamknięciem po tym, jak wiosną 1999 r. zerwała stosunki dyplomatyczne ze Stanami Zjednoczonymi w związku ze sprawą Kosowa. Przy- 6 Szczególnie w okresie po drugiej wojnie światowej znacznie zwiększyła się liczba przypadków zrywania stosunków dyplomatycznych. Na przykład, w lalach 1945-1971 zanotowano 213 lakich przypadków. Por. R. Pappini. G. Cortcse, fja rupture des relaiions dipkimatiques ei ses conseąuences, Paris 1972, s. 232. W1967 r. wzwiazkuz wojna izraelsko-arabska znaczna liczba państw zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Podobne, masowe zerwanie stosunków dyplomatycznych miało miejsce z Taiwanem. Zerwanie tych stosunków stanowiło bowiem warunek nawiązania przez dane pańslwo stosunków z CliRL. Wiele pafistw zerwało stosunki 7. RPA w związku z polityka apartheidu, a jeszcze więcej nie nawiązało z nią w ogóle stosunków z tego powodu. Najnowsza historia ma jednak przykład, że nawet w sytuacji poważnego konfliktu zbrojnego wywołanego w 1979 r. atakiem Chin na Wietnam — oba te państwa nie zerwały między sobą stosunków dyplomatycznych, a nawel przy pomocy swych misji dyplomatycznych w obu stolicach przygotowywały i prowadziły rokowania. Analogiczna sytuacja istniała, jednakże lylfco w początkowym okresie wojny rozpoczęlej w 1980 r. między Irakiem i Iranem. Początkowo ograniczono się tylko do odwołania ambasadorów. Najnowszym przykładem jest zerwanie przez Jugosławie w marcu i kwietniu 1999 r. stosunków dyplomatycznych j. USA, Francją. Wielką Brylanią, RFN i Albanią w związku z akcją zbrojną NATO przeciwko Jugosławii z powodu sprawy Kosowa. czyny zerwania stosunków dyplomatycznych podawane są zazwyczaj w nocie i oficjalnym komunikacie opublikowanym w prasie, chociaż zgodnie z zasadą suwerenności, państwo ma prawo w każdej chwili zerwać stosunki dyplomatyczne bez obowiązku uzasadniania tego kroku. Po zerwaniu stosunków dyplomatycznych, opieki nad pomieszczeniami misji, obywatelami oraz interesami państwa wysyłającego--z-reguły podejmuje się — na "¦jegtrprośbę i za zgodą państwa przyjmującego — państwo trzecie". Po zerwaniu stosunków dyplomatycznych nie ma bowiem podstaw prawnych do wykonywania opieki dyplomatycznej i konsularnej nad osobami fizycznymi i prawnymi bezpośrednio przez państwo wysyłające, chyba ze zerwaniu stosunków nie towarzyszyło zerwanie stosunków konsularnych. Jednakże współcześnie, mimo zerwania stosunków dyplomatycznych i zamknięcia nie tylko misji dyplomatycznej, lecz także urzędów konsularnych, nawet przed przekazaniem opieki nad obywatelami państwa wysyłającego państwu trzeciemu, znajdują się oni pod osłoną prawa międzynarodowego, zwłaszcza Paktów Praw Człowieka itd., gwarantujących każdemu człowiekowi minimalny standard ochrony wolności osobistej, godności ludzkiej i opieki prawnej. Jedynie dla czuwania nad pomieszczeniami misji może pozostać na jakiś czas, za zgodą państwa przyjmującego pracownik misji, aby przekazać pod opiekę pomieszczenia i archiwa państwu trzeciemu. Zerwane stosunki dyplomatyczne nie mogą być ..reaktywowane", jak w przypadku ich zawieszenia, lecz muszą być 'ponownie nawiązane, „wznowione -28 Chociaż zerwanie stosunków dyplomatycznych jest właściwie równoznaczne z zerwaniem wszystkich stosunków urzędowych (oficjalnych) między obu rządami, a praktycznie także między obu państwami, to jednak nie jest ono równoznaczne z cofnięciem przez państwo zrywające stosunki dyplomatyczne uznania drugiego "państwa. Zerwanie. sto&Hflków-dyp^omafyCznych jest jednak równoznaczne z cof- Tlięciem uznania dla rządu. Oznacza ono zerwanie stosunków urzędowych z rządem. ^Zerwanie stosunków dyplomatycznych nie musi prowadzić automatycznie do zerwania stosunków handlowych, komunikacyjnych, a nawet konsularnych. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. zakłada możliwość kontynuowania stosunków między państwami, które zerwały ze sobą stosunki dyplomatyczne pfzy pomocy państw trzecich. Stwierdza ona, że zerwanie stosunków dyplomatycznych nie "pociąga za sobą zerwania ipsofacto stosunków konsularnych. Wreszcie Konwencja Wiedeńska o prawie traktatów z 1969 r. w art. 63 wyraźnie zastrzega, że: „zerwanie stosunków dyplomatycznych lub konsularnych między stronami traktatu nie wpływa na ustanowione między nimi przez traktat stosunki prawne, chyba że istnienie stosunków dyplomatycznych lub konsularnych jest niezbędne do wypełniania :T Szerzej na ten lemat: Rozdział VII pkt 15. i! ,.Wznowienie" takie, a czasami także „reaklywowanie" odbywa się na podstawie specjalnego porozumienia zawieranego w różnych formach (m.in. wymiana telegramów między ministerstwami spraw zagranicznych, wymiana pism|. Tak na przykład w formie wymiany not, w październiku 1991 r. rządy Izraela i Jugosławii wznowiły stosunki dyplomatyczne, zerwane w 1967 r. w danym zakresie „traktatu". Również interesująca jest treść art. 74 Konwencji, zgodnie z którym: „zerwanie stosunków dyplomatycznych lub konsularnych, albo brak takich stosunków między dwoma lub więcej państwami nie stoi na przeszkodzie w zawieraniu między nimi traktatów. Zawarcie traktatu samo w sobie nie ma wpływu na sytuację istniejącą w dziedzinie stosunków dyplomatycznych lub konsularnych". Mimo zerwania stosunków dyplomatycznych oba państwa mogą nadal należeć do tej samej organizacji międzynarodowej, gdyż fakt ten nie pociąga za sobą obowiązku utrzymywania między nimi oficjalnych stosunków. Mogą one być stronami wielostronnych umów międzynarodowych, jednakże z wykluczeniem postanowień, które wymagają bezpośredniego działania obu rządów. Współcześnie zerwanie lub nieutrzymywanie stosunków dyplomatycznych nie musi być równoznaczne i w praktyce często nie jest — z niepodejmowaniem kontaktów miedzy oficjalnymi przedstawicielami państw. Na przykład, mimo zerwania stosunków dyplomatycznych miedzy prawie wszystkimi byłymi państwami socjalistycznymi i niezaangażowanymi a Izraelem — ministrowie spraw zagranicznych tych państw. w tym Polski, spotykali się faktycznie oficjalnie przy okazji sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ. Zerwanie stosunków dyplomatycznych powoduje jednak, że akty rządowe, cw^iniie_43ańs5wiL..zJilQry.rni zerwano stosunki dyplomatyczne'nie mogą być respektowane przez,.sa4^-iiirzedy,państwa zrywającegcte stosunki. Państwo takie "może więc być pozbawione immunitetu sądowego, z którego w warunkach istnienia normalnych stosunków korzysta każde państwo. Również paszporty i wizy tego państwa mogą być uznane (chociaż nie muszą) za pozbawione skuteczności na terytorium państwa zrywającego stosunki dyplomatyczne29. Zerwanie stosunków dyplomatycznych, choć jest aktem nieprzyjaznym, dozwolone jest przez współczesne prawo dyplomatyczne jako dyskrecjonalny akt suwerennej władzy państwa. d. Tymczasowe lub definitywne wycofanie szefa misji. Pośrednią formą miedzy zawieszeniem a zerwaniem stosunków" dyplomatycznych jest, często stosowane w praktyce, tymczasowe wycofanie szefa misji dyplomatycznej ^„wezwanie na konsultacje"); "będące sui genem środkiem nacisku i formą demon- Zrywając 7 kwietnia 1979 r. stosunki dyplomatyczne z Iranem, z powodu zatrzymania 52 członków ambasady i konsulatów Stanów Zjednoczonych w Iranie jako zakładników, rząd amerykański zastosował następujące kroki: natychmiastowe zamknięcie ambasady i konsulatów Iranu w Stanach Zjednoczonych, polecenie opuszczenia terytorium przez wszystkich członków ich rodzin (z wyjątkiem posiadających obywatelstwo lub prawo stałego pobytu w Stanach Zjednoczonych) w ciągu doby (do północy następnego dnia). Jednocześnie rząd amerykański ostrzegł w nocie, że po wyznaczonym terminie osoby te urracs prawo korzystania z przywilejów i immunitetów i ochrony oraz podlegać będą ekspulsji. Do chwili opuszczenia przez te osoby terytorium Stanów Zjednoczonych przez wyznaczony port lotniczy ich prawo poruszania się zostało ograniczone do relacji między ambasadą, konsulatem a ich prywatnymi rezydencjami. Zezwolono na pozostanie nieco dłużej jednemu pracownikowi ambasady celem zabezpieczenia i przekazania pomieszczeń i archiwów pod opiekę państwa trzeciego. Ponadto, rząd Stanów Zjednoczonych wprowadził zakaz eksportu do Iranu, zamrożenie aktywów oraz unieważnienie wszystkich wiz amerykańskich wydanych obywatelom Iranu. Por. AJiL 1980, s, 657. stracji niezadowolenia ze strony państwa wycofującego tymczasowo szefa misji dyplomatycznej-°. Poza tym krok taki nie rodzi żadnych skutków prawnych ^^^UnkachjliliciJzy obu państwami i nie oznacza ani zawieszenia, ani zerwania stosunków dyplomatycznych. Tymczasowe wycofanie szefa misji niekoniecznie musi powodować tymczasowe odwołanie szefa misji drugiego zainteresowanego państwa", chociaż przeważnie ma to miejsce32. W praktyce tymczasowe wycofanie szefa misji („wezwanie na konsultacje") może stanowić początkową fazę znacznego „zamrożenia" stosunków dyplomatycznych i prowadzić do ograniczenia stanu liczebnego przedstawicielstwa dyplomatycznego poprzez zamkniecie jego ważnych działów, jak attachat wojskowy, prasowy, kulturalny, ekonomiczny i pozostawienie jedynie charge d'affaires a.i. z personelem technicznym. Ograniczenia takie zostały wprowadzone w ramach sankcji podjętych przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w kwietniu 1992 r. wobec Libii, i w maju tegoż roku wobec Jugosławii. Co się tyczy tej ostatniej, to państwa UE wcześniej odwołały swych ambasadorów z Belgradu ,,na konsultacje"33. Takie wezwanie szefa misji dyplomatycznej może w praktyce oznaczać obniżenie stopnia reprezentacji dyplomatycznej do szczebla charge d 'affaires ad inlerim nawet na kilka lat, jak to miało '" Na przykład, rząd węgierski „na konsultacje" wezwał pod koniec listopada 1995 r. swego ambasadora w Słowacji faktycznie na znak protestu w związku z uchwaleniem przez parlament Słowacji ustawy o używaniu języka słowackiego jako jedynie urzędowego, nie biorąc pod uwagę faktu istnienia w Słowacji 600 tys. mniejszości węgierskiej. Białoruś „wezwała na konsultacje" swojego ambasadora w Warszawie, zarzucając władzom polskim ingerowanie w jej sprawy wewnętrzne. Bezpośrednim powodem tego „wezwania na konsultacje" było zorganizowanie w Białymstoku przez instytucję pozarządową (Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Białoruś) seminarium z udziałem w białoruskiej opozycji, co białoruski minister spraw zagranicznych uzna! za „akt nieprzyjazny'* i mieszanie się do spraw wewnętrznych Białorusi. Por. m.in. „Rzeczpospolita" z 6 lutego 1998 r. Natomiast w czerwcu 199S r. szereg państw, zwłaszcza zachodnich, a także Polska wezwały na konsultacje swych ambasadorów na Białorusi w związku z poważnym naruszeniem przez wiadze białoruskie zasady nietykalności rezydencji szefów misji dyplomatycznych mieszczących się w „osiedlu prezydenckim" Mińska, zwanej Drozdy. Por. m.in. „Rzeczpospolita" z 25 czerwca 1998 r. 51 Na przykład, podczas gdy Egipt odwołał w 1982 r. swego ambasadora z Izraela, aby w ten sposób zaprotestować przeciwko inwazji armii izraelskiej na Południowy Liban, ambasador Izraela urzędował nadal w Kairze i to przez cztery lata. Ambasador Egiptu powrócił do izraela dopiero we wrześniu 1986 r. !; Na przykład, po wprowadzeniu w 1981 r. stanu wojennego w Polsce doszło do zaostrzenia stosunków między byłą PRL a Stanami Zjednoczonymi. Pociągnęło to za sobą obniżenie szczebla szefów misji dyplomatycznych w obu krajach do charge d' affaires a.i. Stan ten trwał do 1987 r. Inny przykład: w październiku 1986 r. Austria wezwała swego ambasadora w Izraelu „na konsultacje", w związku z napięciem w stosunkach miedzy obu krajami na tle poważnych oskarżeń pod adresem prezydenta Austrii, K. Waldheima, związanych z jego służbą w hitlerowskim Wehrmachcie. Por. „Życie Warszawy" z 29 października 1986 r. " Był to przykład zbiorowego wezwania „na konsultacje"'. Na podstawie decyzji Rady Ministrów Wspólnot Europejskich z U maja 1992 r. wezwani zostali „na konsultacje" wszyscy ambasadorowie państw UE w Belgradzie. Wezwanie to potraktowano jako jedną z faktycznych sankcji przewidzianych w przyjętej w tym samym dniu specjalnej deklaracji w sprawie działań jugosłowiańskiej armii federalnej i serbskich paramilitarnych oddziałów w Bośni i Hercegowinie, wspieranych przez władze Serbii i Czarnogóry. W ślad za decyzją UE poszło także wiele innych państw, w tym wszystkie państwa muzułmańskie. miejsce np. w przypadku nowej Jugosławii. W związku z wojną prawie wszyscy ambasadorowie opuścili tej kraj w 1992 r, a zaczęli powracać dopiero w 1996 roku. Zdarzają się też przypadki obniżania reprezentacji dyplomatycznej do szczebla charge d'affaires przez definitywne wycofanie ambasadora z jakichś ważniejszych powodów. Na przykład, w początkach 1989 r. rząd Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej postanowił odwołać swego ambasadora z Węgier i zażądał odwołanie węgierskiego z KRLD w odpowiedzi na nawiązanie przez Węgry stosunków dyplomatycznych z Republiką Południowokoreańską, zaznaczając, że z tego powodu obniża reprezentację dyplomatyczną do szczebla charge d'affaires. Także wcześniej Austria „definitywnie" wycofała swego ambasadora z Belgradu na znak, że nie uznaje nowej Jugosławii jako sukcesora byłej Jugosławii. Ministerstwo spraw zagranicznych Austrii wyjaśniło przy tym, że nie oznacza to zamknięcia ambasady w Belgradzie, a tylko obniżenie reprezentacji dyplomatycznej do szczebla chargi d'affaires. (Por. ,,Borba" z 20 czerwca 1992 r.) e. Tymczasowa ewakuacja misji. W praktyce zdarzają się także przypadki tymczasowej ewakuacji misji dyplomatycznej z państwa przyjmującego na skutek zaistniałego dla niej zagrożenia (m.in. w razie wybuchu konfliktu zbrojnego)14. Takie tymczasowe wycofanie misji dyplomatycznej nie oznacza ani zawieszenia, ani zerwanta-stusunków dyplomatycznych z państwem przyjmującym, Z chwilą ustania zagrożenia misja może powrócić do państwa przyjmującego i wznowić swą działalność. Ewakuacje takie nie należą do rzadkości. Mają miejsce zwłaszcza w państwach niestabilnych, w których dochodzi często do konfliktów zbrojnych, jak np. w Afganistanie. Kambodży czy też Demokratycznej Republice Konga (Zair), gdzie np. w sierpniu 1998 r. doszło do kolejnej rebelii i cudzoziemcy w pośpiechu opuszczali ten kraj. Między innymi ambasada USA została zamknięta. (Por, „Rzeczpospolita" z 17 sierpnia 1998 r.) Także, na przykład, z Sudanu niektóre państwa wycofały swój personel, Począwszy od 1996 r. dyplomaci USA przebywają w Chartumie tylko przez krótkie okresy, załatwiając najniezbędriiejsze sprawy. Po zbombardowaniu fabryki leków w Chartumie, w sierpniu 1998 r. przez lotnictwo USA, tłum Sudańczyków obrzucił kamieniami gmach ambasady, zerwał flagę USA z frontonu budynku i wdarł się do Szczególnie Jiczne wycofywanie całych misji dyplomatycznych następowało w czasie zaostrzenia się wewnętrznego konfliktu zbrojnego w Libanie w lalach osiemdziesiątych oraz w pierwszej połowie 1991 r. z Bagdadu i Kuwejtu w związku z inwazją Iraku na Kuwejt. Także w Jugosławii w latach 1992 i 1993 wiele misji dyplomatycznych zawiesiło Taktycznie swą działalność bądź wycofało cześć swego personelu z Belgradu na krótki okres pod wpływem pogróżek, że stolica Jugosławii może zostać zbombardowana przez siły NATO. Podobnie rzecz się miała wiosną 1999 r.. kiedy w związku z bombardowaniem Jugosławii przez siły NATO wiele państw, w tym Polska, wycofało personel swych ambasad z Belgradu. Na przykład, gdy w czasie pierwszej wojny światowej rząd belgijski opuścił okupowane przez Niemców terytorium Belgii i zainstalował się we Francji, na przedmieściach Havre. wraz z nim znaleźli się w miejscowym hotelu w Sainte-Adresse posłowie Wielkiej Brytanii, Rosji i Japonii. Por. „Le Soir" z 14 czerwca 1988 r. : juiikuji SZefa I jego środka. (Por. „Rzeczpospolita" z 22 sierpnia 1998 r.). Natomiast we wrześniu 1998 r. USA zawiesiły działalność swej ambasady w stolicy Tadżykistanu, Duszanbe, z powodu niedostatecznego stopnia gwarancji bezpieczeństwa. f. Brak stosunków dyplomatycznych. Oprócz sytuacji zawieszenia lub zerwania stosunków istnieje jeszcze stan braku stosunków dyplomatycznych. Sytuacje takie mają miejsce głównie w przypadkach nowo powstałych (nowo wyzwolonych) państw, z którymi mimo uznania ze strony innych podmiotów prawa międzynarodowego, z różnych powodów nie następuje nawiązanie stosunków dyplomatycznych. Sytuacja taka zaistniała w ostatnich latach, np. w stosunkach wielu państw z nowymi państwami powstałymi w wyniku rozpadu ZSRR i byłej Jugosławii. W powyższych okolicznościach brak stosunków dyplomatycznych i konsularnych nie stanowi przeszkody do rozwijania wszelkich kontaktów stosownie do woli obu stron, a szczególnie commercium, tj. stosunków gospodarczo-handlowych, komunikacyjnych, _pocztpwych. g. Utrata podmiotowości prawnomiędzynarodowej przez państwo. Zasadą jest, "zBTESff państwo przestaje być podmiotem prawa międzynarodowego, współcześnie, głównie na skutek rozpadu federacji lub jednoczenia się państw, wówczas ipso facto ulegają likwidacji jego misje dyplomatyczne. W omawianym przypadku chodzi o utratę podmiotowości prawnomiędzynarodowej, dopuszczalną i legalną na podstawie współczesnego prawa międzynarodowego, a więc głównie w wyniku dobrowolnego połączenia się danego państwa w państwo związkowe oraz jednolite. Oczywiście, nie może tu być mowy o okupacji, wskutek której w świetle współczesnego prawa międzynarodowego państwo nie traci swej podmiotowości prawnomiędzynarodowej. Znane są wypadki, gdy z powodu wejścia w skład państwa związkowego określone państwa traciły swą podmiotowość prawnomiędzynarodo-wą. Tak było z Serbią i Czarnogórą, które weszły w skład Jugosławii po pierwszej wojnie światowej. Ich misje dyplomatyczne uległy likwidacji i zostały zastąpione misjami dyplomatycznymi Jugosławii jako państwa federalnego. Wyjątkowo byłe republiki radzieckie korzystały, z fikcyjnego zresztą, prawa legacji, mimo wejścia w skład państwa federalnego, jakim byl Związek Radziecki. Podobna sytuacja zaistniała po rozpadzie byłego ZSRR, byłej Jugosławii i Czechosłowacji, gdy w miejsce tych państw powstało wiele nowych państw. Wyjątkowo Rosja, za zgodą nowych państw powstałych w wyniku rozpadu byłego ZSRR, stała się sukcesorem na forum międzynarodowym, przejmując po nim miejsce w organizacjach międzynarodowych oraz w zasadzie całą sieć misji dyplomatycznej i urzędów konsularnych. Natomiast po rozpadzie Czechosłowacji nastąpi! podział misji między republiki — Czeską i Słowacką. Na przykład, w Warszawie Republika Czeska zatrzymała dotychczasowy gmach ambasady byłej Czechosłowacji, a Słowacja gmach byłego Biura Radcy Handlowego. Z kolei, po przyłączeniu byłej NRD do RFN również nastąpiła likwidacja przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych byłej NRD. Ministerstwo Spraw Zagraicznych RFN, notą okólną z 24 sierpnia 1990 r,, powiadomiło i koniec funkcji dyplomayycznycn wówczas, że z chwilą połączenia się NRD z RFN wygasają dotychczas istniejące stosunki dyplomatyczne i konsularne NRD. Nota ta nie wykluczyła jednak możliwości przekształcenia istniejących w Berlinie ambasad, akredytowanych w NRD, w biura ambasad akredytowanych w RFN lub w urzędy konsularne. h. Zmiany konstytucyjne i systemowe oraz zmiany na stanowisku głowy państwa. W razie zmian konstytucyjnych w państwie wysyłającym lub przyjmującym, łączących się ze zmianą na stanowisku głowy państwa, następuje swego rodzaju formalna przerwa w pełnieniu przez szefa misji dyplomatycznej funkcji reprezentowania głowy państwa wysyłającego. Dlatego też istnieje na ogół wymóg ponownego składania w takiej sytuacji listów uwierzytelniających, w określonym zazwyczaj terminie, chyba że nowe władze same zrezygnują z tego wymogu35. To samo dotyczy wypadku, gdy na skutek przemian rewolucyjnych nastąpi zmiana ustroju państwowego, np. w miejsce monarchii pojawi się republika, lub nawet w przypadku zmiany w tytule głowy państwa, czy to wysyłającego czy przyjmującego. Zasadnicze zmiany systemowe mogą powodować formalne zerwanie stosunków dyplomatycznych, których wznowienie uzależnione jest zazwyczaj od aktu uznania nowych władz przez państwo wysyłające. Nowe władze przeważnie nie uznają starych listów uwierzytelniających, wyznaczając określony termin na przekazanie nowych listów, których wręczenie będzie dla nich równoznaczne z uznaniem ich de utre36. Na przykład, po takich zmianach w Wietnamie Południowym, pod koniec 1975 r. władze wydały rozporządzenie nakazujące wszystkim przedstawicielom dyplomatycznym poprzedniego reżimu zaprzestanie swej działalności i natychmiastowe zamknięcie misji dyplomatycznych, oraz zobowiązały szefów tych misji do sporządzenia inwentarza mienia należącego do tych misji celem przekazania go nowym władzom. Również w Kambodży, po prawicowym przewrocie wojskowym 1970 r. znajdujący się wówczas na emigracji rząd księcia Nordoma Sihanouka zażądał od wszystkich państw utrzymujących stosunki dyplomatyczne z Kambodżą cofnięcia uznania reżimowi Lon Nola, uważając za legalny jedynie swój rząd. Toteż w dniach zwycięstwa — w 1975 r. — sil Sihanouka zjednoczonych w FUNK, nowe władze zażądały od wszystkich państw, mających swe misje w Phnom Penh, wycofanie tych misji przed wejściem sił patriotycznych do stolicy Kambodży. Nowy Nalomiast zmiana na stanowisku ministra spraw zagranicznych nie powoduje konieczności przedstawiania nowych listów wprowadzających przez akredytowanego przy nim stałego charge d'ajfaires. Na przykład, w 1945 r. po zmianach ustrojowych w Jugosławii, wyznaczono termin 9 miesięcy do wręczenia nowych listów uwierzytelniających. Również w Jugosławii, po uchwaleniu nowej ustawy konstytucyjnej w 1953 r. i utworzeniu stanowiska prezydenta Republiki, szefowie misji dyplomatycznych akredytowani w Belgradzie zostali wezwani do wręczenia w terminie półloramiesiecznym nowych listów uwierzyłelniających, adresowanych do Prezydenta Republiki (stare adresowane były do Prezydium Ludowej Skupsztyny Jugosławii). Nowe listy uwierzytelniające zostały przekazane prezydentowi Tito na wspólnej audiencji wszystkich szefów misji dyplomatycznych. Por. M. Bartoś, Medjunarodno Javno Pravo, t. U, Belgrad 1956, s. 497. 2. Zakończenie funkcji szefa i członk-Ow misji dyplomatyczne] rząd stanął bowiem na stanowisku, że stosunki dyplomatyczne między wszystkimi państwami, które utrzymywały swe misje dyplomatyczne w Kambodży, uznając w ten sposób reżim Lon Nola, a rządem FUNK zostały faktycznie zerwane lub z niektórymi z nich zawieszone. Stosunków tych przez znaczny okres czasu nie wznowiono. W państwach o ustroju republikańskim, przy zmianie na stanowisku prezydenta nie jest zazwyczaj wymagane przedstawianie nowych listów uwierzytelniających. Czasami głowa państwa rezygnuje z tego wymogu, powiadamiając o tym szefów misji dyplomatycznych — np. zgodnie z ustawodawstwem Stolicy Apostolskiej, szefowie jej misji dyplomatycznych nie kończą swych funkcji w związku ze śmiercią papieża lub jego ustąpieniem, a jedynie z upływem ważności ich mandatów, m.in. po odwołaniu lub złożeniu przez nich rezygnacji zaakceptowanej przez papieża, jak również z upływem 75 roku życia, gdy się temu papież nie sprzeciwi37. We wszystkich tych sytuacjach chodzi jedynie o formalną, a nie faktyczną przerwę w reprezentowaniu przez misję dyplomatyczną interesów państwa wysyłającego. Zasadą bowiem jest, że od chwili utraty ważności starych listów uwierzytelniających do czasu wręczenia nowych — szef misji i sama misja pełnią nadal swe funkcje i korzystają w pełnym zakresie z przysługujących im przywilejów i immunitetów. Sytuacja mogłaby jednak ulec zmianie, gdyby szef misji nie złożył listów uwierzytelniających w terminie wyznaczonym przez państwo przyjmujące. Fakt jednak pozostania szefa i samej misji w razie zmian ustrojowych i rewolucyjnych sam przez się wskazuje na gotowość państwa wysyłającego uznania nowego reżimu de iure, co jednak expliciie następuje dopiero przez wręczenie listów uwierzytelniających adresowanych do nowych władz lub też ich jednoznaczne uznanie przez państwo wysyłające. i. Persona non grata i osoba niepożądana. Państwo przyjmujące może wTcażdej chwili zażądać odwołania zarówno szefa, jak i każdego członka misji bez Bnleczności podania motywów tego żądania. W praktyce jednak przeważa "uzasadnianie takiego żądania. Brak motywacji występuje jedynie w wyjątkowych sytuacjach zaostrzenia stosunków między obu państwami. Zgodnie z Konwencją Wiedeńską, żądanie odwołania powinno być notyfikowane państwu wysyłającemu. Często w praktyce, dla nienadawania oficjalnego charakteru i rozgłosu'" takim żądaniom, szczególnie w wypadku członków misji nie pełniących funkcji szefa misji, żądanie to może być zakomunikowane ustnie przez 1 37 Molu prurio z 24 czerwca 1969 r. 18 Współcześnie uznaniu dyplomaty za persona non grała towarzyszy przeważnie znaczny rozgłos w mediach. Na przykład, środki masowego przekazu szeroko komentowały fakt uznania pięciu dyplomatów z ambasady rosyjskiej w Oslo za personae non graiae, których władze norweskie wezwały do niezwłocznego opuszczenia terytorium Norwegii. Według oświadczenia tych władz, dyplomaci rosyjscy uprawiali działalność szpiegowska od kilku lat, usiłując zwerbować nawel wysokiego szczebla norweskich urzędników ministerialnych jako informatorów rosyjskiego wywiadu. Por. m.in. „Rzeczpospolita" z 13 marca 1998 r. przedstawiciela ministerstwa spraw zagranicznych państwa przyjmującego szefowi misji dyplomatycznej. Żądanie takie w stosunku do członków personelu dyplomatycznego określa się tradycyjnie w języku łacińskim jako uznanie za persona non grata, a w stosunku do pozostałych członków misji za osobę „niepożądaną". Rozróżnienie to nie ma merytorycznego znaczenia, lecz służy jedynie do formalnego podkreślenia różnicy istniejącej w statusie obu kategorii członków misji. W obu wypadkach państwo wysyłające zobowiązane jest odwołać daną osobę lub położyć kres jej funkcjom, np. w razie gdyby taka osoba miała obywatelstwo lub stale miejsce zamieszkania w państwie przyjmującym. Członkowie misji mogą być uznani za personae non gralae lub osoby niepożądane także przed przybyciem na terytorium państwa przyjmującego. W razie odmowy odwołania lub położenia kresu funkcjom takich osób w wyznaczonym terminie lub tzw. „rozsądnym terminie"5', państwo przyjmujące może odmówić uznania danej osoby za członka misji, zażądać natychmiastowego jej wyjazdu, a w razie odmowy spowodować jej wydalenie. Po upływie wyznaczonego terminu osoba taka traci bowiem prawo do uprzywilejowanego statusu40. Ogłoszenie szefa misji za persona non grata dotyczy tylko jego osoby i nie rozciąga się na pozostałych członków misji. Nie ma też wpływu, poza~z pewnością chwilowego ochłodzenia stosunków dwustronnych, na mianowanie t akceptowanie jego następcy. j. Ekspulsja. Ekspulsja czyli wydalenie, to ostateczny środek, jaki czasami państwo przyjmujące podejmuje wobec przedstawiciela dyplomatycznego. Może się ono uciekać do tak drastycznego kroku, jednakże w zasadzie tylko wówczas, gdy przewidziane w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. środki zawiodły, tzn. gdy obcy przedstawiciel dyplomatyczny ogłoszony za persona non grata-ssm-aie, opuści terytorium państwa przyjmującego w wyznaczonym terminie41. W takim wypadku Za „rozsądny termin" uważa się w praktyce czas potrzebny do załatwienia spraw związanych z wyjazdem, a także in.in. czas oczekiwania na połączenia lotnicze lub statek morski, A za „wyznaczony" — minimum 24 lub 48 godzin i więcej. Tzw. „dismissal", czyli ogłoszenie dyplomaty osobą prywatną. W praktyce zazwyczaj przypomina się dyplomacie, który zosta) ogłoszony persona non grata, a przedłuża swój pobyt poza wyznaczony mu termin, iż może grozić inu„&iii«sii/"—czyli pozbawienie go sfatusu dyplomatycznego, a więc głównie przywilejów i immunitetów. Na przykład, po zawieszeniu na podstawie decyzji rządu USA działalności przedstawicielstwa dyplomatycznego Libii w USA, w maju 1981 t., Departamenl Stanu w swej nocie l dnia 6 maja 1981 r. zapowiedział, że po upływie terminu wyznaczonego dyplomatom libijskim na opuszczenie terytorium ISA. Stany Zjednoczone będą ich traktować jako osoby, którym nie przysługują przywileje ' immunitety i podlegać będą natychmiastowej ekspulsji. Według tej noty natychmiastowej ekspulsji podlegać będzie każdy indywidualnie dyplomata libijski, który dopuści się naruszenia w tym czasie zakazu poruszania sie P"za granicami tzw. wielkiego Waszyngtonu. Por. AJIL, Oclober 1981, vol. 75; nr 4, s. 938. rodobne stanowisko zajęły władze amerykańskie po tym, jak Jugosławia zerwała w marcu 1999 r. ''osunki dyplomatyczne z USA. Mimo tego faktu ambasada Jugosławii nadal funkcjonowała w Waszyng- ome. Zaprzestała swej działalności i personel jej opuścił USA w wyznaczonym terminie pod groźbą kspulsjj. może on być ewentualnie odstawiony do granicy, wyjątkowo siła. i pod eskortą policyjna.. Również w takich wyjątkowych sytuacjach wobec ekspulsowanego dyplomaty powinny być zachowane w miarę możliwości względy kurtuazji. Zastosowanie ekspulsji mogą. usprawiedliwiać jedynie bardzo poważne i nagłe przypadki, szczególnie takie, jak bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa państwa j jaskrawy przykład mieszania się do spraw wewnętrznych. Jednakże i w takich wypadkach powinien być wyznaczony minimalny termin umożliwiający opuszczenie przez daną osobę terytorium państwa przyjmującego. Wydalenie, które nie opiera się na oczywistych dowodach winy i któremu towarzyszy złe, uwłaczające godności traktowanie osoby ekspulsowanej, a szczególnie, gdy odbywa się przed upływem wyznaczonego terminu — pociąga za sobą odpowiedzialność międzynarodową. Państwo przyjmujące ma bowiem możliwości stosowania przewidzianych przez Konwencję Wiedeńską środków — takich jak ogłoszenie za persona non grata lub „osobę niepożądaną", czyli możliwość osiągnięcia celu wydalenia danej osoby ze swych granic bez uciekania się do stosowania przymusu. Ekspulsja stanowi w istocie naruszenie nietykalności osobistej, gdy ma to miejsce przed upływem wyznaczonego lub tzw. rozsądnego terminu, do którego wygaśnięcia osoba ekspulsowana korzysta z przywilejów i immunitetów, a szczególnie nietykalności osobistej. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie wspomina jednak o ekspulsji, stwarzając tylko pośrednie możliwości jej zastosowania. Zgodnie bowiem z jej art. 9 ust. 2 — osoba ogłoszona za persona non grata lub niepożądana traci uprzywilejowany status po upływie określonego lub „rozsądnego" terminu. Ekspulsja mogłaby również nabrać cech legalności, gdyby była dokonana po uprzednim wyraźnym zrzeczeniu się przez państwo wysyłające przywilejów i immunitetów wobec osoby wydalonej, i w razie odmowy przez taką osobę opuszczenia, w określonym terminie, terytorium państwa przyjmującego. k. Koniec funkcji stałego szefa misji dyplomatycznej. Wszystkie omawiane wypadki dotyczące zakończenia funkcji przedstawiciela dyplomatycznego i faktycznie wszystkich pozostałych członków misji dyplomatycznej odnoszą się również do stałego szefa misji dyplomatycznej. W odniesieniu jednak do zakończenia funkcji przez akredytowanego przy głowie państwa szefa misji dyplomatycznej obowiązują pewne dodatkowe zasady. Chodzi tu głównie o tzw. listy odwołujące, których przekazanie głowie państwa przyjmującego jest równoznaczne z oficjalnym zakończeniem misji ambasadora luB posła w państwie przyjmującym. Przekazywanie listów odwołujących jest wymogiem formalnym, analogicznym do obowiązku wręczenia listów uwierzytelniających. 1. Listy odwołujące. Jest to dokument analogiczny pod względem formy do listów uwierzytelniających, a więc sformułowany w uroczystej formie, adresowany przez głowę państwa wysyłającego do głowy państwa przyjmującego, powiadamia- 1^ ją o zakończeniu misji ambasadora lub posta w państwie przyjmującym. Listy dołujące, oprócz powiadomienia o położeniu kresu misji, jaką pełnił przy głowie . "^twa przyjmującego ambasador lub poseł, wyrażają jednocześnie, że przyczyni} ^n do zacieśnienia przyjaźni między obu państwami oraz podziękowania za ?^stkie oznaki życzliwości okazane mu w toku jego misji. Obecnie, coraz bardziej rOZ^tiwszechnia się praktyka, zgodnie z którą listy odwołujące (leltres de rappel) ^fe^azuje głowie państwa przyjmującego nowo mianowany szef misji przy okazji S ?^ania swoich listów uwierzytelniających, a nie opuszczający państwo przyj-"^ce szef misji dyplomatycznej. Prawie całkowicie wyszedł dziś z obiegu zwyczaj ierdzaiu'a odbioru listów odwołujących przez głowę państwa przyjmującego **ych listami zwalniającymi (lettres de recreance, rekredencjalia), w których ^ano „zadowolenie" z „należytego" wypełniania funkcji przez szefa misji, .f^j „listu odwołującego" przekazywany jest także ministrowi spraw zagranicz-J, Z. państwa przyjmującego w przypadku zakończenia misji przez stałego charge ^*tres. mmts|. wyjeź, DowyC równo . tV Koniec misji pozostałych członków misji dyplomatycznej. Koniec funkcji ) pozostałych członków misji dyplomatycznej może nastąpić z analogicznych n*l. ,^3ów, jak szefa misji, awięc wymieniony w pkt, 2 lit. a niniejszego rozdziału. *Va sprowadza się w zasadzie tylko do tego, że nie składają oni tzw. listów „..._:. Ujących. Isjnieje-natomiast obowiązek notyfikowania przez szefa misji ^rstwu spraw zagranicznych państwa przyjmującego o ich definitywnym 4zie (zakończeniu misji, funkcji). Mę podana w nocie uważa sie za termin zakończenia misji. W razie jednak ustroiowvch mogą oni utracić swój status, gdy upłynie termin wręczenia piwtpiniąjących Przez szefa misji. Państwo przyjmujące może nowych listów uwierzytelniających potraktować jako misji dyplomatycznej, ponieważ nie nastąpiła prolongata dyplomatycznych między nowymi władzami państwa przyjmującego łającego- : sprawy te są bardziej złożone. Niekiedy dotyczą tylko osoby ,-_„.. misji, zgodnie z założeniem, iż funkcje i status członków misji '-atjcznej nie wygasają wraz z ustaniem funkcji szefa misji, chyba że na skutek ienia lub zerwania stosunków dyplomatycznych następuje likwidacja samej ¦tatuś ich i funkcje istnieją bowiem niezależnie od statusu i funkcji szefa, stan ^y na okres krótszy lub dłuższy nie jest obsadzone w takich sytuacjach ¦ • ^ko ambasadora, by uniknąć składania przez niego listów uwierzytel-t:__:_ "ih i stfentuanie ™ mi\r-r^" zgodą władz państwa W misji. S J*» Rozdział VII PRZYWILEJE I IMMUNITETY DYPLOMATYCZNE 1. Terminologia „Przywileje i immunitety" to termin zbiorczy, powszechnie stosowany we współczesnym prawie dyplomatycznym na określenie uprzywilejowanego statusu członków misji dyplomatycznych, urzędów konsularnych, misji specjalnych itd. Tam jednak, gdy chodzi o niepodleganie jurysdykcji władz państwa przyjmującego, dopuszczalne jest używanie tylko określenia „immunitet", natomiast tam, gdzie chodzi wyłącznie o różne prerogatywy, ulgi i ułatwienia, dopuszczalne jest używanie tylko określenia „przywilej". W wypadku jednak, gdy chodzi o uprzywilejowany "status jako całość, a więc zarówno o przywileje, jak i immunitety, wówczas stosuje się określenie łącznie „przywileje i immunitety"1. W literaturze przedmiotu starano się niejednokrotnie przeprowadzić rozróżnienie między przywilejem a immunitetem. Niektórzy np. uważają, że przywilej to zdolność prawna nierobienia tego, do czego inni są zobowiązani2. Inni znów przez pojecie""immunitety" rozumieją niepodleganie jurysdykcji władz miejscowych, ~a"przez pojęcie „przywileje" inne prerogatywy nie należące do zakresu immunitetów1. 1 Rzadko zdarza się w praktyce, że termin „przywileje" oddzielony jest od terminu „immunitety", jak to ma np. miejsce w wypadku ulworzonej przez pańslwa UE w dniu 29 marca 1982 r. organizacji pod nazwą „Fundacja Europejska". Ze względu na lo, że Wielka Brytania od samego początku była zdecydowanie przeciwko przyznaniu tej organizacji jakichkolwiek immunitetów — pierwotny projekt „Protokołu w sprawie przywilejów immunitetów" Fundacji — rozdzielono na dwa odrębne „Protokoły"; jeden dotyczący „przywilejów" Fundacji, do którego przystąpiły wszystkie państwa UE łącznie z Wielką Brytanią, a drugi „immunitetów", do którego jedynie Wielka Brytania nie przystąpiła. Por. Raport fail au nom de la Commission des Relalions Exterieures, Senat de Be!gique, 11 grudnia 1986 r., nr 2. : Ch. Morton, Les pmillcges et iminunites diplomatiąues, Lausanne 1928, s. 12; K. Libera, Zasady międzynarodowego prawa konsularnego, Warszawa 1960, s. 265. 1 K. Slefko, Dyplomatyczne zwolnienie od jurysdykcji cywilnej, Lwów 1938, s. 30. -yniieie i im W sumie chodzi o uprzywilejowany status tak w porównaniu z obywatelami państwa przyjmującego (immunitety, zwolnienia podatkowe, celne itd.), jak i „zwykłymi" cudzoziemcami, np. turystami nie korzystającymi z takiego uprzywilejowanego statusu4. 2. Teoretyczne aspekty instytucji przywilejów i immunitetów a. Immunitet jurysdykcyjny państwa a immunitet dyplomatyczny. Historycznie, immunitet dyplomatyczny znacznie wyprzedził w czasie immunitet państwa. Pojawienie się immunitetu dyplomatycznego wiąże się z instytucją posłańca w okresie plemiennym5. Posłaniec przenosił wieści leżące w interesie sąsiadujących ze sobą plemion, m.in. w sprawie pochówku zabitych po bitwie. Niezałatwienie tego problemu groziło np. wybuchem epidemii. Dlatego też posłaniec korzystał zwyczajowo z nietykalności osobistej, co wynikało z konieczności zapewnienia wymiany informacji, a w okresie późniejszym ochrony i realizacji także innych funkcji dyplomatycznych. Immunitet dyplomatyczny, stanowiący instytucję prawa międzynarodowego, polega faktycznie na wyłączeniu określonej grupy funkcjonariuszy państwowych spod jurysdykcji sądów i innych wtadz państwa przyjmującego celem zapewnienia im swobodnego i bezpiecznego wykonywania przez nich funkcji dyplomatycznych. W odróżnieniu od immunitetu jurysdykcyjnego państwa, który nadal opiera się na prawie zwyczajowym, normy określające istotę immunitetu dyplomatycznego zostały skodyfikowane głównie w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., która stała się już powszechnie obowiązującym aktem prawnomiędzynarodowym. Natomiast istota immunitetu jurysdykcyjnego państwa sprowadza się do tego, że zgodnie z koncepcją suwerennej równości państw, żadne państwo nie może sądzić innego państwa ani rozciągać swego władztwa na drugie państwo w jakiejkolwiek dziedzinie wbrew jego woli, co znalazło wyraz w paremii rzymskiej — par in paren non habet iurisdictionem (iudicium, imperium). Przeto immunitet jurysdykcyjny państwa oznacza, że samo państwo i jego organy nie mogą być pozywane przed sądy innego państwa, Jego własność korzysta z immunitetu egzekucyjnego, a więc nie może podlegać zajęciu. Rzutuje to także na instytucję przywilejów i immunitetów, które są przyznawane faktycznie państwu wysyłającemu, a nie osobiście przedstawicielowi dyplomatycznemu, który jednak reprezentuje to państwo. Dlatego wychodzi się z za- * Dlatego polska ustawa o cudzoziemcach z dnia 25 czerwca 1997 r. (Dz.l). z 1997 r. nr 114, poz. 739) wart. 1 wyłącza spodjej działania dyplomatów i konsulów oraz inne osoby zrównane z nimi na podstawie ustaw, umów lub powszechnie ustalonych zwyczajów międzynarodowych. 1 Por. m.in. objaśnienie powstania immunitetu dyplomatycznego przez Departament Stanu USA — Bureau of Public Affairs, Gisi, October 1990. łożenia, że dyplomata, jako funkcjonariusz państwa wysyłającego, za którego działalność ponosi ono odpowiedzialność,-nie może podlegać jurysdykcji państwa . przyjmującego. Taki też status gwarantuje mu od dawna prawo międzynarodowe, jednakże, mimo powyższych zbieżności, w gruncie rzeczy, immunitet państwa i immunitet dyplomatyczny stanowią dwie odrębne kategorie prawne". W związku z powyższym nieliczne akty prawne dotyczące immunitetu państwa wyłączają stosowanie ich przepisów wobec misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych i ich personelu7. W praktyce niektórych państw, m.in. RFN, Belgii, pojawiły się też próby przenoszenia immunitetu jurysdykcyjnego państwa na grunt prawa dyplomatycznego, szczególnie w oparciu o koncepcję bazującą na dwóch funkcjach państwa; iure imperii i iure gesńonis, pozwalającą na odejście od tzw. zasady absolutnego immunitetu państwa na rzecz restryktywnego traktowania tego immunitetu i wyłączanie niektórych form działalności państwa, zwłaszcza handlowej, z jego zakresu. Podział ten, jak na razie, nie ma praktycznego znaczenia dla statusu i działalności misji dyplomatycznych, w sytuacji, gdy Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie dopuszcza ograniczania nietykalności i immunitetu jurysdykcyjnego tych misji lub ich personelu. Bez powodzenia chciano go wykorzystać dla rozwiązania problemu ściągania długów od misji dyplomatycznych. Chodziło przy tym o podciągnięcie niektórych długów pod pojęcie aktów ius gestionis*. Konwencja Wiedeńska wyłącza bowiem właściwość sądów państwa przyjmującego w sprawach dotyczących czynności urzędowych członków misji dyp- 1olrTatyrznyGhłA.w.4)rzypadku^złenków personelu dyplomatycznego także w spra-wachwychodzących poza zakres ich funkcji oficjalnych. Tak jak pisze L. Dembiński, .. z immunitetem jurysdykcyjnym państwa łączy się „konieczność zapobieżenia temu, b_y sądy państwa przyjmującego mogły decydować o tym, czy członek danej misji działał w ramach jego oficjalnych funkcji lub nie. Dotyczy to bowiem, w rzeczywistości, "organizacji samej misji, a więc spraw leżących wyłącznie w kompetencji państwa wysyłającego, Poddanie zaś tego rodzaju kwestii pod ocenę jakiegokolwiek organu państwa przyjmującego byłoby sprzeczne z zasadą immunitetu jurysdykcyjnego państwa wysyłaj ącego'"'. c Por. m.in. Philippe Cahier, Le droit diplommiąue conlemparain, Genevc l%2, s. 238-239. Por. m.in. art. 32 Europejskiej Konwencji o immunitecie państwa z 1972 r., który głosi: „Żadne z postanowień niniejszej Konwencji nie będzie wywierało wpływu na przywileje i immunitety odnoszące się do wykonywania funkcji misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych oraz związanych z nimi osób". Analogiczne wyłączenie zawarte jest także w 16 sekcji brytyjskiej ustawy o immunitecie państwa „State Immunity Act 1978". 8 Por. m.in, rozważania prowadzone w ramach Komitetu Radców Prawnych ds. Międzynarodowego Prawa Publicznego (CAHDI) Rady Europy w 1997 i 1998 r.. a także m.in. Charles Lewis, State and Diplomutic Immunity. London 1980. passim i Charles Mathias Kiafft, La convention europeen sur 1'itnmuniii des Eials et ton protocok addiłionel. Zurich 1975. s. 25-26 (iraz R. Delaume. The State Immunity Acl of ihe United Kingdom. AJTL 1979, nr 2. 0 L. Dembiński, The Modem Law of Diplomayy. Externat Missions of States and International Organizations, Dordrecht (Boston), Lancaster 1988, s. 203. Warto zaznaczyć, że Konwencja Wiedeńska nie dopuszcza żadnych wyjątków od zasady immunitetu państwa wysyłającego i nietykalności w odniesieniu do pomieszczeń dyplomatycznych (i konsularnych), chociaż niektórzy autorzy, będący zwolennikami tzw. ograniczonego immunitetu państwa i dzielenia jego aktów na iure imperii i iure gestionis, widzieliby, mimo braku podstaw prawnych, możliwość wszczęcia postępowania egzekucyjnego w odniesieniu do gruntów, na których znajdują się pomieszczenia misji dyplomatycznejl0. Jeśli chodzi o praktykę polską, to zarówno w okresie międzywojennym, jak i powojennym, polskie sądy stoją nadal na gruncie nieograniczonego „absolutnego" immunitetu państwa". b. Koncepcja reprezentacji. W długim procesie historycznym przywileje i immunitety przeszły określoną ewolucję także pod względem ich teoretycznego uzasadnienia. W poszczególnych okresach obowiązywały określone koncepcje (teorie) stanowiące niejako wykładnię przy ich interpretacji i stosowaniu. Pierwsza z nich, to teoria reprezentacji. Zrodziła się ona w okresie, gdy suwereni uważani byli za podmioty prawa międzynarodowego, a stosunki miedzy nimi były jednoznaczne ze stosunkami międzynarodowymi12. Dlatego też szczególnie w okresie absolutyzmu, przedstawiciele dyplomatyczni traktowani byli jako osobiści przedstawiciele władcy, angażując bezpośrednio jego prestiż. Jakikolwiek zamach na ich godność uważany był za zamach na godność samego suwerena, zgodnie z zasadą par inparem non habet iurisdictionem. W ten sposób wytworzył się immunitet jurysdykcyjny stanowiący podstawę przywilejów i immunitetów dyplomatycznych'3. Teoria reprezentacji opierała się, faktycznie zawsze, także na zasadniczym prawie państwa do wzajemnego szacunku, do okazywania, na podstawie tej zasady, szacunku drugiemu państwu i jego przedstawicielom, również w formach zewnętrznych, w ceremoniale, oraz zapewnieniu odpowiedniego statusu (przywilejó\ 5 W 10 Por. E. Denza, Diplomatic Law. Commentary on the Vienna Convention on Diplomatic Relatiom. New York 1976, s. 91. " Na przykład, gdy została zwolniona z pracy obywatelka polska w austriackim Instytucie Kultury w Warszawie, zarówno powszechny sąd, jak i Sąd Najwyższy, oddaliły skargę polskiej obywatelki powołując się na immunitet Instytutu, jako instytucji obcego państwa. Sprawa la wywołała zdziwienie wśród prawników, gdyż Austria stoi na gruncie ograniczonego immunitetu państwa, a ponadto, jest stroną Konwencji Europejskiej o Immunitecie Państwowym, która wyraźnie wyłącza sprawy z zakresu zatrudnienia spod immunitetu państwa. Z kolei, sąd w Hadze w swym wyroku przesądził, że obce państwo ma wypłacić pobory obywatelce holenderskiej, byłej pracownicy sekretariatu jednej z obcych ambasad. Ambasada ta, mimo interwencji na drodze dyplomatycznej, odmówiła wypłacenia należnych jej poborów. Sąd ogłosił przy tym to państwo „bankrutem", które nie chce iub nie jest w stanie uregulować długu i nakazał przeglądać korespondencję ambasady. Sąd Apelacyjny unieważnił jednak ten wyrok, nie tyle ze względu na immunitel państwa, co z uwagi na immunitet jurysdykcyjny, z jakiego korzysta ambasada. W tym nietykalności jej korespondencji. Oba przykłady — por. tekst: Report ofthe Sixty Third konferencje ILA held m Warsaw — August 21-st to 27-llt, 1988, Printed in Poland, s. 987-9K8. 12 Sytuację tę wyrażało m.in. lapidarne powiedzenie króla Francji, Ludwika XIV — „Państwo lo ja", 11 Teoria reprezentacji znalazła swe teoretyczne uzasadnienie m.in. w dziele Monteskiusza, O duchu praw, ks. XXVI, rozdz. XXI. Pisał on m.in, o przedstawicielach dyplomatycznych, iż „Są oni słowem władcy, który ich posyła, a słowo to musi być wolne" — z przekładu polskiego T. Boya, I. Ił; s. 243 i immunitetów) przedstawicielom państwa w stosunkach międzynarodowych. Z biegiem czasu zmianie ulega sytuacja suwerena. Państwo przestaje być jego „własnością". Przedstawiciel dyplomatyczny staje się przedstawicielem państwa (i swego narodu), upoważnionym do reprezentowania go w państwie przyjmującym, do oświadczenia w imieniu państwa wysyłającego jego woli, do ochrony jego interesów i jego obywateli. Szef misji dyplomatycznej posiada jakby generalne pełnomocnictwo do reprezentowania swego państwa (głowy państwa i swego rządu) wobec władz państwa przyjmującego. Członkowie misji dyplomatycznych przestają stanowić świtę osobistą szefa misji, a stają się funkcjonariuszami państwowymi pracującymi w jednym z centralnych działów administracji państwowej14. Misje dyplomatyczne zachowują swój przedstawicielski charakter, stają się organami reprezentującymi bezpośrednio państwo wysyłające jako podmiot prawa międzynarodowego. Ze względu na powyższą ewolucję teoria reprezentacji w swym pierwotnym znaczeniu wyszła z użycia. Współcześnie, gdy jedynie naród jest suwerenem państwa, a symbolem państwa jest głowa państwa — przedstawiciel dyplomatyczny reprezentuje też bezpośrednio głowę państwa. Stąd bierze się jego przywilej wypływający z długowiecznej tradycji reprezentowania głowy państwa wysyłającego przy głowie państwa przyjmującego, żądania osobistej audiencji u głowy państwa, przy której jest akredytowany, składanie listów uwierzytelniających itp. Bardzo długo, bo niemal aż do przyjęcia Konwencji Wiedeńskiej w 1961 r., utrzymuje się natomiast tzw. teoria eksterytorial-ności („zakrajowości"). c. Teoria eksterytorialności. Teoria ta opierała się na fikcji prawnej, zgodnie z którą zarówno pomieszczenia misji, jak i przedstawiciele dyplomatyczni znajdują się pod względem prawnym jakby poza terytorium (extra territorium) państwa przyjmującego, a przedstawiciel dyplomatyczny jakby nie opuścił swego państwa. Zgodnie z tą teorią, pomieszczenia misji dyplomatycznej uważane byty za territorium alienum15. Niekiedy, szczególnie w państwach Wschodu, zasadę eksterytorialności rozciągano na całą dzielnicę, w której znajdowały się pomieszczenia misji i rezydencje szefów misji (tzw. franchise du ąuartier). Władze państwa przyjmującego nie miały prawa wkraczać do takich dzielnic. Według teorii eksterytorialności, każdy akt dokonany przez dyplomatę powinien być uważany za N W dawnym prawie dyplomatycznym przywileje i immunitety członków misji dyplomatycznej starano sie wywodzić z przywilejów i immunitetów szefa tej misji. Podobnie zresztą czyniono w przypadku pomieszczeń misji dyplomatycznej. Koncepcja ta nosiła na sobie pięDio starych feudalnych czasów, kiedy lo członkowie misji dyplomatycznej traktowani byli jako członkowie świty osobistej ambasadora, posła ilp. Oczywiście, ta przestarzała koncepcja nie odpowiada zasadom współczesnego prawa dyplomatycznego. Misja jest współcześnie traktowana jako organ państwa wysyłającego, a członkowie misji jako urzędnicy (funkcjonariusze) państwowi pracujący w instytucji państwowej, którą kieruje szef noszący nazwę ambasadora, posła iub chargć d'affaires. " Twórcą tej leorii był H. Grocjusz. por. jego podstawowe dzieło O prawie wojny i pokoju, tłum. polskie, t. II. Warszawa 1957, s. 33. dokonany poza terytorium państwa przyjmującego. Opierając się więc na zasadzie ^nieobecności prawnej" akt o charakterze prywatnym, m.in. umowa w sprawie pożyczki, pieniędzy, zakupu nieruchomości — jako zawarty w pomieszczeniach misji, powinien być wyłączony spod jurysdykcji państwa przyjmującego. Teoria ta służyła również jako uzasadnienie udzielania w pomieszczeniach misji tzw- azylu dyplomatycznego16. Z teorii eksterytorialności wynikało, że wobec obcego przedstawiciela dyplomatycznego, który w sensie prawnym rzekomo znajdował się poza terytorium państwa przyjmującego, prawo tego państwa pozbawione było skuteczności (Ux imperfecta). Oczywiście, jeśli chodzi o czasy współczesne, zasady tej nie można pogodzić przede wszystkim z obowiązkiem dyplomaty respektowania suwerenności, ustaw i innych przepisów prawnych państwa przyjmującego. Nie jest on bowiem w jakiś absolutny sposób wyjęty spod jurysdykcji państwa przyjmującego i nie stoi ponad prawem tego państwa, gdyż musi on praktycznie w każdej chwili podporządkować się suwerennej woli tego państwa, iip. na żądanie opuścić jego terytorium. W związku z ewolucją prawa dyplomatycznego związaną z rozwojem i postępującą demokratyzacją stosunków międzynarodowych, szczególnie teoria eksterytorialności, jako przestarzała, wyszła praktycznie całkowicie z obiegu17. Natomiast teoria reprezentacji uległa pewnym demokratycznym modyfikacjom i wespół z teorią funkcjonalną stanowi podstawę teoretyczną współczesnych przywilejów i immunitetów, szczególnie dyplomatycznych. d. Teoria funkcjonalna („swobody funkcji"). Istota tej pragmatycznej, obowiązującej we współczesnym prawie dyplomatycznym i konsularnym teorii sprowadza się właściwie do obowiązku państwa przyjmującego zapewnienia dyplomacie i pozostałym członkom misji dyplomatycznej swobodnego wykonywania przez nich powierzonych im funkcji i zadań w warunkach pełnego osobistego bezpieczeństwa. Koncepcja ta wyrażona została dobitnie we wstępie do Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., a mianowicie w stwierdzeniu, że przywileje i immunitety przyznawane są państwu wysyłającemu, aby „zabezpieczyć skuteczne wykonywanie funkcji przez misje dyplomatyczne reprezentujące ich państwa", a nie, aby zapewnić korzyści poszczególnym osobom. Przywileje i immunitety służą więc bezpośrednio celowi utrzymania i rozwijania stosunków między podmiotami pra- L. Strisower, L'exteriiorialitć et ses prinripaks aplhaiion, RCADI 1923, Przeciwko eksteryto rialnosci jako „niebezpiecznej fikcji" prawnej wypowiedział się m.in, C. Hurst, Les immunitei dipfomaiiąues, RCADI 1926, I. II, s. 145, 146. Termin „zakrajowośc" („ekslerylorialność"') znajdował się w projekcie kodyfikacji prawa dyplomatycznego, opracowanym w 1895 r. przez Instytut Prawa Międzynarodowego. Por. „Annuaire de 1'Institut de Droit Iniernationar 1895/96, s. 203 i n. Jednakże w projekcie aktu kodyfikującego przywileje i immunitety dyplomatyczne i konsularne, opracowanym prze? ten Instytut w 1929 r., termin len nie znajduje zastosowania. Całkowicie został on zignorowany przez Komisję PrawaM i cdzy narodowego ONZ jako przestarzały, nieprecyzyjny i nie odpowiadający nowoczesnemu pojmowaniu roli przywilejów i immunitetów, u podstaw którego leży teoria swobody funkcji. wa międzynarodowego. Bowiem z koncepcji funkcjonalnej przywilejów i immunitetów, wynika, że powinny one chronić przede wszystkim akty władzy państwowej i interesy państwa w sferze jego działalności zagranicznej. Łączą się one wiec nie z osobami, lecz z funkcjami. Opierając się na koncepcji funkcjonalnej, przywileje i immunitety przyznawane są współcześnie, z reguły, tylko w zakresie niezbędnym do zapewnienia wykonywania funkcji przez misję dyplomatyczną, a więc w interesie państwa wysyłającego. Służą one zapewnieniu swobody wykonywania funkcji, głównie przez uwolnienie osób korzystających z przywilejów i immunitetów od wszelkich form przymusu i zapewnienie im bezpieczeństwa osobistego. Zgodnie z omawianą zasadą, zakres przywilejów i immunitetów nie powinien być szerszy, aniżeli jest to potrzebne do wypełniania określonych funkcji. Ma to na celu wyeliminowanie obciążenia państwa przyjmującego przywilejami i immunitetami nie uzasadnionymi z punktu widzenia rzeczywistych potrzeb zapewnienia realizacji funkcji misji. Zasada ta znajduje się przeto w zgodności z wymogiem proporcjonalności między celem, jaki się chce osiągnąć, a zakresem środków niezbędnych do osiągnięcia tego celu. Zasada uzależniania zakresu przywilejów i immunitetów od charakteru pełnionych funkcji (the principle offunctional immunily) znalazła swe zastosowanie zwłaszcza w trakcie prac kodyfikacyjnych w ONZ w sprawie statusu kuriera i poczty dyplomatycznej. Zgodnie z tym funkcjonalnym podejściem (metodą) do sprawy przywilejów i immunitetów kuriera dyplomatycznego, wiele kwestii wiąże się bezpośrednio z charakterem wykonywanych przez niego funkcji. Wprowadza się w związku z tym wiele rozgraniczeń miedzy czynnościami wykonywanymi w ramach oficjalnych funkcji a podejmowanymi w trybie prywatnym, a więc poza ramami urzędowych funkcji18. Zasada funkcjonalności znajduje swe uzasadnienie także w razie rozciągnięcia przywilejów i immunitetów na prywatną sferę życia dyplomaty oraz członków jego rodziny, gdyż wychodzi z założenia, że wykonywanie przez niego funkcji dyplomatycznych mogłoby być w określonych sytuacjach utrudnione lub wręcz uniemożliwione, gdyby on sam lub członkowie jego rodziny podlegali jurysdykcji państwa przyjmującego, np. gdyby nie mając zapewnienia nietykalności osobistej, żyli w strachu przed aresztowaniem, byli zmuszani do składania zeznań pod przysięgą, mienie ich podlegałoby egzekucji itp. W braku immunitetu jurysdykcyjnego mogliby oni podlegać różnym naciskom ze strony władz i obywateli tego państwa i być pozbawieni swobody działania oraz poczucia własnego bezpieczeństwa. Mogliby być m.in. narażeni na prowokacje, urojone pretensje, skargi cywilne, postępowanie kame lub ciężary świadczeń osobistych na rzecz państwa przyjmującego. " Por. wywód na temat stalusu kuriera dyplomatycznego i poczty, której nie towarzyszy kurier dyplomatyczny, Y1LC 1983, t. II, m.in. s. 83. Szczególnie ważna jest świadomość tego, zwłaszcza w aspekcie odczucia społecznego, że przywileje i immunitety nie służą wygodzie i korzyściom osobistym dyplomatów, lecz zapewnieniu skutecznego działania misji dyplomatycznej i urzędów konsularnych w interesie państwa wysyłającego i jego obywateli. Dlatego też dyplomaci, konsulowie itd. powinni korzystać z uprzywilejowanego statusu w sposób wstrzemięźliwy, nie wywołując „mieszanych uczuć" u osób zeń nie korzystających. . 3. Obowiązek respektowania ustawodawstwa i zwyczajów państwa przyjmującego i niemieszania się do jego spraw wewnętrznych Z zasady suwerenności państw wynika ohowiązek niemieszania się do spraw należących do kompetencji wewnętrznej innych państw. Dotyczy to, oczywiście, także działalności dyplomatycznej, w tym tzw. interwencji dyplomatycznej^. Podobnie jak państwo przyjmujące zobowiązane jest do poszanowania statusu członków misji dyplomatycznej zgodnie z obowiązującymi normami prawa międzynarodowego, tak członkowie misji dyplomatycznej zobowiązani są do respektowania ustawodawstwa wewnętrznego—państwa przyjmującego, jego obyczajów20 itd., a przede wszystkim do nieingerencji w jego sprawy wewnętrzne. Służąc własnemu państwu i dbając o jego interesy powinni oni działać na rzecz rozwoju normalnych, pokojowych i przyjaznych stosunków między obu państwami, co zostało zresztą ujęte jako norma prawna wart. 3 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Toteż wszelka działalność sprzeczna z porządkiem prawnym państwa przyjmującego, tym bardziej zaś wymierzona przeciwko temu porządkowi, a szczególnie 19 Zasada ta zoslala potwierdzona w wielu umowach międzynarodowych, a zwłaszcza w Karcie ONZ (art. 2 ust. 1), a także m.in. w Deklaracji o niedopuszczalności interwencji w sprawy wewnętrzne państw oraz o ochronie ich niepodległości i suwerenności (rezolucja 2131/XXV z dnia 24 października 1970 r.). Stwierdza ona m.in., iż: „żadne państwo, ani grupa państw nie mają prawa mieszać sie bezpośrednio lub pośrednio z jakiegokolwiek powodu w wewnętrzne lub zewnętrzne sprawy jakiegokolwiek innego państwa". 33 Kwestia respektowania obyczajów państwa przyjmującego nie zawsze jest rzeczą prostą. Na przykład, we wrześniu 1984 r. głośną w Korpusie Dyplomatycznym Londynu stała się sprawa wezwania do Forgein Office charge d'affaires Iranu, gdzie zwrócono mu uwagę na niestosowne zachowanie się pierwszego sekretarza ambasady Iranu, klóry zgodnie z rytuałem islamskim zarżnął w sobotę owcę przed swoją rezydencją w Roehampton — co spotkało się z oburzeniem sąsiadów. Wezwali oni m.in. Scotland Yard. Przypomniano przy tej okazji przedstawicielowi Iranu, iż w jego kraju kobiety z Europy muszą się bezapelacyjnie dostosowywać do tamtejszych zwyczajów i nosić szadom. Eksperci ONZ, którzy obradowali w Genewie w 1985 r. nad raportem o niewolnictwie wskazywali m.in. fakty wykorzystywania przywilejów i immunitetów przez dziewięć ambasad państw „trzeciego świata" do traktowania członków swej służby, przywiezionych ze swych krajów nielegalnie, faktycznie jako niewolników. Na przykład, urzędnika jednej z misji dyplomatycznej państwa azjatyckiego w Genewie oskarżono o zmuszanie służącej do bezpłatnej pracy i obsługiwania go „na kolanach". przeciwko bezpieczeństwu tego państwa, nie da się pogodzić z powyższymi zasadami, przede wszystkim z obowiązkiem działania na rzecz zbliżenia i zacieśnienia pokojowych stosunków między obu państwami. Mimo że osoby korzystające z pełnych przywilejów i immunitetów dyplomatycznych nie podlegają faktycznie ustawodawstwu państwa przyjmującego, które wobec nich jest w swej większości lex imperfecta, to jednak osoby te nie są całkowicie zwolnione z obowiązku respektowania tego prawa, szczególnie w takich dziedzinach, jak: przepisy porządkowe, drogowe, sanitarne, celne i prawa pracy21. ""Ustawodawstwo wewnętrzne państwa nie może jednak ograniczać lub naruszać przysługującego na podstawie prawa międzynarodowego zakresu przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Dlatego też osoby korzystające z przywilejów i immunitetów wprawdzie zobowiązane są do respektowania ustawodawstwa państwa przyjmującego, jednakże tylko w takim zakresie, w jakim nie ogranicza ono lub nie narusza przysługujących im przywilejów i immunitetów. Zasady powyższe potwierdza art7~41-pkt 1 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r.22 Bardzo ważnym obowiązkiem osób korzystających z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych w stosunku do państwa przyjmującego jest niemieszanie się do jego polityki wewnętrznej. Obowiązek ten niedwuznacznie wynika z art. 41 Konwencji. Wprawdzie artykuł ten wspomina tylko o obowiązku niemieszania się do polityki wewnętrznej, jednakże sformułowanie to należy rozumieć jako rozciągające się również na politykę zagraniczną państwa przyjmującego, ponieważ polityka zagraniczna jest faktycznie przedłużeniem polityki wewnętrznej. Na obowiązek niemieszania sie również do polityki zagranicznej państwa przyjmującego wskazuje art. 12 Konwencji Hawańskiej z 1928 r. oraz jedna z dziesięciu zasad Karty OBWE z Helsinek, która zobowiązuje państwa do powstrzymywania sie od jakiejkolwiek ingerencji bezpośredniej lub pośredniej, indywidualnej lub zbiorowej ,,w wewnętrzne lub zewnętrzne sprawy należące do wewnętrznej jurysdykcji innego państwa". Jest oczywiste, że podobnie jak w przypadku polityki wewnętrznej (o czym niżej) za mieszanie się do polityki zagranicznej nie mogą być uznane demarches podejmowane w ramach normalnych funkcji, szczególnie tych, które expressis verbis wylicza Konwencja Wiedeńska z 1961 r. !l Misje dyplomatyczne zatrudniające obywateli państwa przyjmującego powinny respektować przepisy tego pańslwa, m.in. z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Na marginesie powyższego warto zaznaczyć, że w wielu państwach, w lym w Polsce, mają miejsce nie należące do rzadkości przypadki naruszania praw pracowników miejscowych zatrudnianych w misjach dyplomatycznych, zwłaszcza przy rozwiązywaniu z nimi umów o prace i zaspakajaniu ich prawa do należytego odszkodowania. "2 Na przykład, zawarte w grudniu 1995 r. w Dayton porozumienia z Chorwacją i Jugosławią stwierdzają jednobrzmiąco, iż personel NATO korzystający z przywilejów i immunitetów będzie respektować przepisy (ustawy) tych państw, w takim zakresie, w jakim da się lo pogodzić z zadaniami "*¦ powierzonym mu mandatem i powstrzyma się od działań niezgodnych z charakterem Operacji. Por, teksty porozumień z Dayton ..Medjunarodna Politika" (Belgrad) z 1 lutego 1996 r. Współcześnie coraz bardziej ugruntowuje się praktyka występowania przedstawicieli dyplomatycznych w środkach masowego przekazu, na zebraniach publicznych, w różnych klubach itp., gdzie prezentują oni poszczególne aspekty polityki swego państwa. Wystąpienia takie nie mogą jednak zawierać elementów mieszania się do spraw wewnętrznych państwa przyjmującego i państw trzecich, podobnie zresztą jak w wypadku prowadzenia przez misje dyplomatyczne działalności propagandowej. Jak potwierdza jednak niezbicie praktyka, państwa uznają za mieszanie się do ich spraw i zazwyczaj reagują szczególnie ostro na nieprzychylne wystąpienia także na temat polityki zagranicznej — akredytowanych w tych państwach przedstawicieli dyplomatycznych obcych państw, dokonywanych w środkach masowego przekazu, na forum organizacji międzynarodowych, na konferencjach, w publikacjach, pamiętnikach itp. Znane są przypadki nieudzielania agremem z tego powodu. Wręcz niemożliwe jest wyliczenie wszystkich kwestii, które mogą być uznane za przejaw mieszania się do spraw wewnętrznych. Do najbardziej typowych jednak należą: publiczne krytykowanie polityki państwa przyjmującego, obraza głowy państwa, szefa rządu lub samego rządu oraz innych najwyższych funkcjonariuszy państwowych i instytucji, prowadzenie działalności wymierzonej przeciwko porządkowi publicznemu oraz bezpieczeństwu państwa przyjmującego, a szczególnie takiej jak dywersja, szpiegostwo, udział w spisku lub popieranie rebelii, angażowanie się w życie polityczne państwa przyjmującego", np. w rozgrywki między partiami lub sitami opozycyjnymi, mieszanie się do jego administracji, dopuszczanie się przekupstwa, prowadzenie wśród ludności działalności podburzającej lub zakłócającej porządek publiczny, udzielanie schronienia osobom ściganym przez prawo, prowadzenie z terytorium państwa przyjmującego działalności skierowanej przeciwko państwu trzeciemu itd. Nie można jednak uznać za mieszanie się do spraw wewnętrznych oficjalnych interwencji u władz państwa przyjmującego np. w obronie interesów państwa wysyłającego i jego obywateli, stanowiska zajmowanego podczas negocjacji, gdyż to należy do podstawowych obowiązków przedstawicieli dyplomatycznych. Za mieszanie się do spraw wewnętrznych nie może być również uznana działalność mieszcząca się w ramach wyliczonych w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. najważniejszych funkcji dyplomatycznych, w tym zaznajamiania się wszelkimi, jednakże tylko legalnymi sposobami, z warunkami panującymi w państwie przyjmującym i informowanie o nich swego rządu. Tak na przykład, dzisiaj nie uważa się na ogół za mieszanie się do spraw wewnętrznych państwa przyjmującego organizowanie w pomieszczeniach misji dyplomatycznej lub urzędu konsularnego punktu wybor- W historii Polski klasycznym niejako przykładem mieszania sie do spraw wewnętrznych państwa przyjmującego przez przedstawiciela dyplomatycznego obcego państwa była działalność ambasadora carycy Katarzyny II, księcia i generała N. Repina, z którego inicjatywy powstała tzw. konfederacja radomska i który szczególnie w latach 1767-1768 brutalnie wtrącał się do prac Sejmu, przeciwstawiając się próbom reform, organizując m.in. porwanie i wywiezienie w głąb Rosji trzech opozycyjnych senatorów i jednego posła. Jego postępowanie przyczyniło się także do nawiązania konfederacji barskiej. czego dla własnych obywateli w trakcie wyborów do organów władzy państwa wysyłającego, konferencji prasowej, imprez kulturalnych, obrządków religijnych24. Należy zaznaczyć, że obowiązek niemieszania się do spraw wewnętrznych państwa przyjmującego, wynikający obecnie z konkretnych norm prawnomiędzyna-rodowych, ciąży na osobach korzystających z przywilejów i immunitetów niezależnie od tego, czy działają one z wtasnej inicjatywy, czy też wykonując polecenie swego rządu, gdyż z tytułu obowiązku niemieszania się do spraw wewnętrznych na państwie wysyłającym ciąży odpowiedzialność międzynarodowa i państwo przyjmujące uprawnione jest do podjęcia dopuszczalnych przez prawo dyplomatyczne środków przeciwko osobom, które dokonały takich czynów. Ma to miejsce szczególnie w przypadku odmowy ze strony władz państwa wysyłającego zadośćuczynienia lub odszkodowania w związku ze szkodliwą działalnością wobec państwa przyjmującego ze strony osoby korzystającej z przywilejów i immunitetów, na przykład, przez natychmiastowe odwołanie takiej osoby, oficjalne odcięcie się od popełnionych przez nią czynów sprzecznych z jej statusem dyplomatycznym, przeproszenie państwa przyjmującego lub wyrównanie szkód materialnych, jakie państwo przyjmujące lub jego obywatele poniosło w wyniku działalności takiej osoby. Oczywiste jest, iż taka sprzeczna z prawem dyplomatycznym działalność, jak również odmowa odpowiedniego zadośćuczynienia lub odszkodowania, prowadzi zazwyczaj do pogorszenia się25, a niekiedy nawet do zerwania stosunków między obu państwami, a więc do wytworzenia się sytuacji nie dającej się pogodzić z samą ideą stosunków dyplomatycznych, których głównym celem jest służenie zbliżeniu i pokojowej współpracy między podmiotami prawa międzynarodowego. 4. Zasada niedyskryminacji, wzajemności i największego uprzywilejowania Zasady te zostały potwierdzone w Konwencjach Wiedeńskich z 1961 r. i 1963 r. Uznając zasadę suwerennej równości wszystkich państw, a więc i ich misji dyplomatycznych, Konwencja Wiedeńska z 1961 r. w art. 47 pkt 1 stwierdza, że: „przy stosowaniu postanowień niniejszej Konwencji państwo przyjmujące nie będzie stosować dyskryminacji wobec poszczególnych państw". Zgodnie z tą zasadą, !4 Współcześnie organizowanie w misjach dyplomatycznych i urzędach konsularnych wyborów (punktów wyborczych) należy, zwłaszcza w państwach demokratycznych, do powszechnej praktyki. Wybory takie organizują nawet niektóre państwa „trzeciego świata". Na przykład, w prasie belgijskiej można byio przeczytać komunikai Ambasady Algierii wzywający swych obywateli do udziału w głosowaniu w wyborach parlamentarnych. Według tego komunikatu, Algierczycy pracujący w Belgii mogli głosować także per pracom oraz za pośrednictwem poczty. Por. Les Algerićns inviles ii voler, „La Librę Belgique" z 17 lutego 1986 r. 25 Na tym tle dochodzi nierzadko do napięC w stosunkach między państwami. Na przykład, władze tureckie zażądały odwołania czterech dyplomatów irańskich, oskarżając ich o udział w zabójstwach emigrantów tureckich. Doprowadziło to do napięcia w stosunkach turecko-irańskich. Iran ze swej strony zażądał odwołania czterech dyplomatów tureckich. Por. „Politika" z 11 i 15 kwietnia 1996 r. państwo przyjmujące zobowiązane jest do jednakowego traktowania, wszystkich misji w zakresie realizacji postanowień Konwencji. Od tej zasady równego traktowania, a więc niedyskryminacji, Konwencja wprowadza dwa wyjątki; opierają się one jednak ściśle na zasadzie wzajemności'6 i dlatego nie mają charakteru dyskryminacyjnego w stosunku do innych państw. Konwencja stypuluje bowiem, że nie będzie uważane za posunięcie dyskryminacyjne: — restrykcyjne stosowanie przez państwo przyjmujące jakiegokolwiek z postanowień niniejszej Konwencji z powodu restrykcyjnego stosowania tegoż postanowienia do jego misji w państwie wysyłającym, — wzajemne traktowanie się przez państwa na podstawie zwyczaju lub umowy27, bardziej korzystne niż to, jakie jest wymagane przez postanowienia niniejszej Konwencji. Obrót dyplomatyczny wiąże się z ideą równouprawnienia państw i ich dobrą wolą rozwijania współpracy międzynarodowej na zasadach wzajemności. Nierzadko zasada wzajemności zawarowana jest w umowach dwustronnych lub przepisach wewnętrznych, np. dotyczących zwolnień podatkowych i celnych. Zasada wzajemności nie musi być jednak zastrzeżona w umowie międzynarodowej. Wystarczy zapewnienie jej w praktyce, np. w oparciu o wspomniane przepisy wewnętrzne. Zasada wzajemności ma chronić państwo i jego obywateli przed dyskryminacją ze strony organów innych państw. Zgodnie z zasadą wzajemności, państwo nie ma obowiązku spełnienia wobec drugiego-państwa zobowiązań, jeżeli nie spełnia ono adekwatnie swych zobowiązań zaciągniętych wobec niego28. Dlatego też państwo wysyłające, które samo nie M Klauzula wzajemności zakłada wzajemność materialną i formalną. Przez wzajemność materialni! rozumie się, iż uprawnienia lub świadczenia w obu państwach są faktycznie identyczne, a przez wzajemność formalną rozumie się równouprawnienie z obywatelami państwa przyjmującego, czyli że obcy dyplomaci nie są w żadnym przypadku traktowani gorzej (a powinni być traktowani lepiej) od miejscowych obywateli. Jest to tzw. klauzula narodowa (traitement rtationai). W praktyce zdarzały się jednak przypadki „gorszego" traktowania dyplomatów aniżeli swych obywateli. Tak np. domagano się od nich opłaty w hotelach w „walutach wymienialnych "Jak od zwykłych cudzoziemców, wykupu benzyny za „dewizy" itp. Z pewnością wobec dyplomatów i konsulów powinna być stosowana raczej „klauzula największej przychylności" {clausula mwtimae benevolen!iae), zgodnie z którą, państwo utrzymujące stosunki (dyplomatyczne i konsularne) z więcej niż dwoma państwami nie może jednego z tych państw traktować gorzej aniżeli pozostałe państwa. :' Umowy takie podpisywane były min. przez były ZSRR. W 1967 r. zawarł on taką umowę ze Stanami Zjednoczonymi (potwierdzona i rozszerzona 14 grudnia 1978 r.). Na jej podstawie przyznano na zasadzie wzajemności przywileje i immunitety dyplomatyczne członkom personelu lechniczno-adminisl-racyjnego przedstawicielstw dyplomatycznych oraz członkom ich rodzin posiadającym obywatelstwo państwa wysyłającego. Ponadto, w specjalnym prolokole oba państwa zobowiązały się m.in. do zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc na parkingach dla członków ambasady, do działania na rzecz niedopuszczenia do zawyżania sławek ubezpieczeniowych od samochodów należących do ambasad, urzędów konsularnych obu państw itd. Por. AJIL 1979, nr 2, s. 284, 285. 21 Na przykład belgijskie przepisy celne przewidują ścisłe slosowanie zasady wzajemności t zawierają dokładną informację o każdym kraju, w którym Belgia ma swoją misję dyplomatyczną lub urząd konsularny, dotyczącą zakresu przyznawanych im przywilejów celnych, podatkowych itd. Belgijski MSZ, udzielając zwolnień od podatków i opłat od nabycia nieruchomości przez misje dyplomatyce- przyznaje obcym przedstawicielom określonych przywilejów i immunitetów, nie ma podstaw do domagania się ich dla swych przedstawicieli w państwie przyjmującym. Innymi słowy, z zasady wzajemności wynika konieczność liczenia się z interesami innych państw. Dlatego też, zgodnie z tą zasadą, dane państwo nie może oczekiwać od innego państwa udzielenia mu określonych korzyści, jeżeli samo temu państwu nie udziela takich korzyści, np. w zakresie prerogatyw celnych i podatkowych. "Odwołując się do zasady wzajemności dane państwo może także zastosować odpowiednie kroki odwetowe. Jednakże zasada wzajemności nie rozciąga się na niektóre sytuacje, np. przy otwieraniu placówek dyplomatycznych i konsularnych. Sprawa ta często zależy bardziej od względów finansowych aniżeli politycznych, zwłaszcza jeżeli chodzi o biedniejsze i odległe kraje29. Sam fakt nawiązania stosunków dyplomatycznych nie zobowiązuje bowiem państwa do otwierania swych placówek w drugim państwie. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. stanęła na stanowisku swobody państw w rozszerzaniu zakresu przywilejów i immunitetów między zainteresowanymi państwami na zasadzie wzajemności, a więc bez obowiązku ich automatycznego rozszerzania na pozostałe misje, zgodnie z zasadą największego uprzywilejowania w jej powszechnym znaczeniu. Dlatego też w praktyce często państwo powiadamiając misje w stolicy danego kraju o rozszerzeniu np. określonych prerogatyw celnych, zaznaczają w nocie, że dokonują tego pod warunkiem wzajemności. W każdym wypadku restrykcyjnego stosowania postanowień Konwencji, państwo, którego to restrykcyjne stosowanie dotknęło, ma prawo zastosować na zasadzie wzajemności retorsję, w odpowiedzi na naruszenie konkretnych postanowień traktatowych obowiązujących jednakowo obie strony'0. ne żąda potwierdzenia notą, że analogiczne zwolnienia zostaną przyznane Belgii w pańslwie wysyłającym na zasadzie wzajemności. Udziela więc tych zwolnień pud warunkiem uprzedniego otrzymania gwarancji wzajemności. Por. Inssruction sur immunites diplomańąues et sur les regimes assimiles. Ministcre des Finaces, Administration des Douanes et Accises, Bruxelles. Stosowanie zasady wzajemności i niedyskryminacji przewidują też przepisy polskie. Por. m.in. Kodeks postępowania karnego, art. 582. 10 Na ten temat pisała także polska prasa. Na przykład „Życie Warszawy'" zauważyło trafnie, iż zasada ta ma swoje granice, stawiając pytanie: „Czy jeżeli Rwanda, Malediwy i Trynidad-Tobago zechcą wysłać do nas swoich ambasadorów, 10 i my będziemy tam otwierać za setki tysięcy dolarów salony dyplomatyczne, kupować rezydencje, samochody i apartamenty dla wszystkich dyplomatów? (...) Przy takim braku środków finansowych w MSZ?" Zob. „Życie Warszawy" z 26 listopada 1991 r. K Retorsja jest jednym ze środków samopomocy i jako taka nie jest zakazana także przez współczesne prawo międzynarodowe. Jednakże jej zastosowanie traktowane jest przeważnie przez „drugą stronę" jako akt raczej nieprzyjazny i godzący w jej interesy. Środki tego rodzaju podejmowane są niekiedy w ramach tzw. wojen celnych. Wydaje się jednak, że nie znajduje uzasadnienia stosowanie retorsji w odpowiedzi na sankcje nakładane przez Radę Bezpieczeństwa ONZ na dane państwo. Sankcje te podejmowane są bowiem w imieniu całej społeczności międzynarodowej, nie mają wiec dyskryminacyjnego charakteru, gdyż powinny byt przestrzegane faktycznie przez wszystkie państwa świata, a więc także przez państwa nie będące członkami ONZ. Stąd leż retorsje podjęte przez Libię, wobec której Rada Bezpieczeństwa podjęła w 1992 r. sankcje — spotkały się z potępieniem społeczności międzynarodowej także ze strony samej Rady Bezpieczeństwa ONZ, a zwłaszcza ekscesy wobec przedstawicielstw dyplomatycznych państw członków Rady Bezpieczeństwa w stolicy tego kraju, m.in. zdewastowanie am- Wymieniony w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. przypadek restrykcyjnego stosowania postanowień Konwencji nie może jednak implikować interpretacji, zgodnie z którą każde państwo ma prawo stosować restrykcyjnie postanowienia Konwencji. Zgodnie z zasadą pacia sunt servanda i bonafides, powinny one być ściśle stosowane, a nie bardziej lub mniej restrykcyjnie, gdyż byłoby to równoznaczne z uchylaniem się od wypełniania określonych obowiązków traktatowych-". Na zasadzie suwerennej równości państw, państwo ma więc prawo ograniczyć w takim stopniu przywileje i immunitety, w jakim zostały one ograniczone w stosunku do jego przedstawicieli, jednakże pod warunkiem, że ograniczenie to ma charakter dyskryminacyjny, tzn. zostało zastosowane tylko w odniesieniu do członków lub samej misji państwa wysyłającego lub tylko pewnej grupy państw, a zatem nie wszystkich misji dyplomatycznych akredytowanych w państwie przyjmującym32. Natomiast zarządzenia dotyczce w jednakowym stopniu wszystkich misji dyplomatycznych akredytowanych w państwie przyjmującym nie mogą być uznane za dyskryminacyjne, o ile nie stanowią naruszenia podstawowych przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, szczególnie zaś nietykalności osobistej i immunitetu jurysdykcyjnego, lecz odnoszą się do takich raczej dziedzin, jak przepisy porządkowe, celne, opłaty itp. Zasady powyższe dotyczą zarówno państw uczestniczących w Konwencji Wiedeńskiej, jak i nie będących jej członkami, gdyż postanowienia Konwencji ratyfikowanej przez zdecydowaną większość państw świata należy traktować jako obowiązujący obecnie wszystkie państwa wykładnik norm powszechnego prawa basady Wenezueli, której przedstawicie] przewodniczył wówczas Radzie Bezpieczeństwa oraz Rosji, stałego członka Rady Bezpieczeństwa. „Retorsja" ze strony Libii dotknęła także Polskę, która w ramach rezolucji nr 748 i na podstawie decyzji Rady Ministrów z maja 1992 r. wydaliła dwóch libijskich dyplomatów i wprowadziła zasadę kontroli poruszania się dyplomatów libijskich (członków tzw. Biura Ludowego) i członków ich rodzin w Warszawie, zobowiązując ich do notyfikacji każdego wyjazdu na odległość powyżej 50 km od granic m.st. Warszawy. Wyjeżdżający musiał leż określić cel swej podróży, środek, lokomocji i osoby towarzyszące. Należy zaznaczyć, że prawie w tym samym czasie Rada Bezpieczeństwa wprowadziła podobne sankcje wobec Jugosławii (nowej), jednakże Jugosławia nie zastosowała retorsji. 11 Na przykład, przyjęty w Stanach Zjednoczonych tzw. Diplomalic Retations Act z 2 października 1978 r. jednostronnie ograniczył zakres immuniletu jurysdykcyjnego w stosunku do członków rodziny personelu techniczno-administracyjnego raz członków personelu służby. Por. RGDIP1979, t. II, s. 509,510. Na przykład, w okresie tzw. zimnej wojny zdarzały się wypadki wprowadzania „na zasadzie wzajemności", retorsji w poruszaniu się dyplomatów w granicach terytorium państwa przyjmującego. Wyznaczone były lylko niektóre miejscowości (i trasy), które mogli oni odwiedzać i to po uprzednim notyfikowaniu w protokole dyplomatycznym MSZ. W tej kategorii „retorsyjnej wzajemności" mieści się także wzajemne wydalanie dyplomatów, głównie w związku z ich rzeczywistą lub domniemana, „działalnością szpiegowska". Niejednokrotnie podejmowane były lego rodzaju specjaine kroki wobec Libii jako środek prewencyjny i ostrzegawczy. Na przykład, w kwielniu 1986 i. państwa UE postanowił}' zmniejszyć liczebność personelu libijskich misji dyplomatycznych, a wobec pozostałych członków tej misji wprowadziły ograniczenia w poruszaniu się po terytoriach wówczas 12 państw UE. Na przykład, w Belgii możliwość ich poruszania bez specjalnych zezwoleń ograniczono do Brukseli i lotniska brukselskiego. Por. „Le Soir" z 29 kwietnia 1986 r. międzynarodowego w omawianym zakresie. W stosunkach dyplomatycznych i konsularnych może też być stosowana klauzula największego uprzywilejowania (KNU). Zgodnie z tą klauzulą, państwa zobowiązują się do niejako automatycznego przyznawania sobie przywilejów i immunitetów, które przyznają państwu trzeciemu i to bez względu na to, czy od tego trzeciego państwa otrzyma-fy" "odpowiednią rekompensatę za te dodatkowe prerogatywy. Oczywiście, przyznanie dodatkowych przywilejów i immunitetów może być warunkowe, to znaczy uzależnione klauzulą wzajemności. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie przewiduje jednak stosowania klauzuli największego uprzywilejowania. Przeciwnie, precyzuje wyraźnie", iż państwa będące jej stronami mogą na podstawie specjalnych umów przyznać sobie wzajemnie większy zakres prerogatyw od przewidzianego w tej Konwencji, zastrzegając, iż nie stanowi to dyskryminacji. Nie wyklucza jednak możliwości stosowania KNU w stosunkach między jej stronami i wobec państw" trzecich33. 5. Odpowiedzialność za naruszenie przywilejów i immunitetów Prawo dyplomatyczne nie reguluje kwestii karania za przestępstwa z tytułu naruszenia przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Nie rozwiązała tego problemu także Konwencja ONZ z dnia 14 grudnia 1973 r. Obowiązek taki nadal spoczywa na ustawodawstwie wewnętrznym poszczególnych państw34. Mimo że normy w sprawie odpowiedzialności międzynarodowej państw nie zostały dotychczas skodyfikowane35 i opierają się w dalszym ciągu na zwyczajowym prawie międzynarodowym, mającym często charakter ogólny i niezbyt sprecyzowany, to jednak istnieje kilka dobrze ugruntowanych zasad w tym przedmiocie. Tak na przykład zasadą powszechnego prawa międzynarodowego jest, że naruszenie zobowiązania międzynarodowego powoduje odpowiedzialność 1 " Zazwyczaj w dwustronnych konwencjach konsularnych państwa przyznają sobie określone prerogatywy tylko na zasadzie wzajemności. W związku z lym zgadzają się też na stosowanie klauzuli największego uprzywilejowania. Tak np. art. 19 Konwencji konsularnej między Polską Rzeczypospolitą Ludową a Republiką Austrii z 2 października 1974 r. brzmi: „Członkowie urzędu konsularnego będą korzystać w państwie przyjmującym, pod warunkiem wzajemności, ze wszystkich przywilejów i immunitetów, jakie są lub będą przyznane członkom urzędu konsularnego tego samego stopnia państwa najbardziej uprzywilejowanego" (Dz.U. z 1975 r. nr 24, poz. 131). 14 Natomiast załącznik do Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. w trybie fakultatywnym przewiduje kierowanie tego rodzaju spraw do Międzynarodowego Trybunału sprawiedliwości w Hadze. Dotychczas z procedury tej skorzystały Stany Zjednoczone kierując skargę do MTS przeciwko Iranowi w związku Z głośną sprawą zajęcia Ambasady USA w Teheranie i konsulatów na prowincji oraz przetrzymywaniu dyplomatów amerykańskich jako zakładników. 35 Problematyką tą od wielu lat zajmuje się KPM ONZ, stawiając sobie za cel dokonanie kodyfikacji zasad i norm prawa międzynarodowego w tej ważnej, a jednocześnie bardzo delikatnej i skomplikowanej dziedzinie. państwa naruszającego te zobowiązania i w związku z tym obowiązek naprawienia szkody3"- Zgodnie z powszechną praktyką międzynarodową państwo ponosi odpowiedzialność międzynarodową z tytułu naruszenia przywilejów i immunitetów, przede wszystkim ze strony swych organów. Zasada prawa międzynarodowego, która również odnosi się do zobowiązań wynikających dla państwa z norm dotyczących przywilejów i immunitetów, jest to, że państwo nie może powoływać sie na swe prawcLwLi&nętrzne (jednostronne akty ustawodawcze, administracyjne itp.) w celu uwolnienia się od odpowiedzialności międzynarodowej37. Każde suwerenne państwo jako podmiot prawa międzynarodowego zobowiązane jest w granicach swego zwierzchnictwa terytorialnego, do skrupulatnego wypełniania zobowiązań prawnomiędzynarodowych także w zakresie przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Państwo przyjmujące ponosi bowiem odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie ciążących na nim zobowiązań z tytułu przywilejów i immunitetów. Na państwie przyjmującym ciąży szczególnie obowiązek zapewnienia ochrony prawnej, a specjalnie nietykalności osobistej, osób korzystających z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Zakres i rodzaj tej ochrony jest w zasadzie sprawą wewnętrzną państwa przyjmującego38, aczkolwiek i ta dziedzina zaczyna być przedmiotem uregulowań prawnomiędzynarodowych. Na przykład, na obowiązek zwiększenia ochrony prawnej wskazuje Konwencja ONZ z 14 grudnia 1973 r. Zobowiązuje ona państwa będące jej stronami do uznania w ich ustawodawstwie zamachów na nietykalność osób korzystających z międzynarodowej ochrony — za zbrodnie, eliminując w ten sposób możliwość zbyt łagodnego karania przynajmniej najważniejszych przestępstw przeciwko nietykalności osobistej takich osób3y. Na państwie przyjmującym ciąży międzynarodowa odpowiedzialność z tytułu wszelkich działań lub zaniechań w zakresie przywilejów i immunitetów. Naruszenie przywilejów i immunitetów stanowi bowiem delikt międzynarodowy, tzn. czyn w Por. Wyrok Stałego Trybunału Sprawiedliwości Międzynarodowej z 1928 r. w sprawie fabryki chorzowskiej — PCLI, wydanie Stałego Trybunału Sprawiedliwości Międzynarodowej, ser. A, nr 17, s- 29. j7 Por. art. 27 Konwencji Wiedeńskiej o prawie traktatów z 1969 r. Kodeks karny RFN z 1987 r. w swym rozdziale III przewiduje m.in. karę pozbawienia wolności do lat pięciu lub karę grzywny dla osób, które dopuszczą się zamachu na życie lub zdrowie Głowy Państwa, członka rządu lub akredytowanego przedstawiciela dyplomatycznego obcego państwa. Natomiast 7A znieważenie takich osobistości kara pozbawienia wolności opiewa na okres do trzech lat lub karę grzywny W przypadku oszczerstwa okres pozbawienia wolności waha się od trzech miesięcy do lat pięciu. Natomiast kto usuwa, niszczy, uszkadza lub znieważa symbole i flagę obcych państw, w lym używanych przez ich przedstawicielstwa dyplomatyczne, podlega karze do lat dwóch lub karze grzywny. Karalne je&c także usiłowanie popełnienia takich czynów. Pizepis § 104 stwierdza jednak, że ściganie kame będzie wdrażane tylko w przypadku, jeśli RFN utrzymuje stosunki dyplomatyczne ż danym państwem oraz pod warunkiem przestrzegania zasady wzajemności. Jak to miało miejsce w przypadku zabójstwa dyplomaty sowieckiego Worowskiego, w Szwajcarii, kiedy sprawca został w 1924 r. uwolniony od poniesienia kary, w odpowiedzi na co ZSRR zerwał stosunki dyplomatyczne ze Szwajcarią. niezgodny z obowiązującymi zasadami i normami prawa międzynarodowego, przynoszący szkodę interesom innych państw i dlatego pociągający za sobą odpowiedzialność międzynarodową państwa przyjmującego. Z odpowiedzialności tej wynika dla państwa obowiązek naprawienia szkody w odpowiedniej formie4". Obecnie, gdy prawo międzynarodowe nie uregulowało jeszcze form i zakresu odpowiedzialności państw z tytułu naruszenia przywilejów i immunitetów, państwa same określają stopień odpowiedzialności oraz formy naprawienia szkody, przeważnie w drodze bezpośrednich rokowań dyplomatycznych. W zależności od charakteru deliktuA_państwo może ponosić odpowiedzialność materialną (prawnąnurtpolityćz-no-moralną. Niekiedy wchodzą w grę oba te elementy. Materialna odpowiedzialność naHaHa obowiązek naprawienia szkody bądź w formie restytucji, bądź odszkodowania. Gdy przywrócenie poprzedniego faktycznego stanu jest niemożliwe, istnieje zawsze możliwość odszkodowania pieniężnego adekwatnego do poniesionej szkody41 lub dania jakiegoś innego ekwiwalentu w celu wyrównania strat materialnych. W przypadku niemożności przywrócenia poprzedniego stanu rzeczy (restitutio in iniegrutri) istnieje też możliwość i obowiązek odwołania bezprawnego działania i powstrzymania się od dalszego bezprawnego postępowania. Natomiast w przypadku szkód o charakterze politycznym i moralnym stosowane jest zadośćuczynienie moralne („danie satysfakcji"), jako forma naprawienia szkody o charakterze niematerialnym, a więc głównie aktów przynoszących uszczerbek na czci i honorze państwa, np. przez zbezczeszczenie flagi i godła państwa, czemu nie zapobiegła policja, naruszenie nietykalności pomieszczeń misji dyplomatycznej, obrazę szefa misji42. W takich sytuacjach, zgodnie z przeważającą praktyką międzynarodową, zadośćuczynienie sprowadza się głównie do oficjalnego przeproszenia, złożenia * Na przykład. Prokuratura Rejonowa bialskopodlaska oskarżyła prywatnego detektywa z Warszawy — Krzysztofa R. oraz byłego, wysokiego rangą policjanta z Białej Podlaskiej — Zenona Z. o stosowanie przemocy i bezprawnej groźby wobec dyplomatów białoruskich. Por. „Rzeczpospolita" z 18 marca 1996 r. 41 Na przykład, rząd Afganistanu zgodził się wypłacić Pakistanowi 153 milionów USD Tytułem rekompensaty za zniszczoną ambasadę pakistańską w Kabulu, którą zdewastowała grupa demonstrantów. Zginął przy tym jeden urzędnik Ambasady, 25 (w tym ambasador) zostało rannych. Por. „Politika" 3 lutego 1996 r. 12 W literaturze przedmiotu można spotkać rozróżnienie na odpowiedzialność polityczną i materialną państwa. Polityczna odpowiedzialność zakłada zadośćuczynienie moralne. Na przykład, gdy same vvladze państwa przyjmującego dopuściły się obrazy obcego przedstawiciela dyplomatycznego, a więc czynu o charakterze politycznym, naruszającym jednak jego uprzywilejowany status, wówczas MSZ tego państwa powinno wyrazić takiemu przedstawicielowi ubolewanie, a w bardziej poważnych wypadkach podjąć inne kroki, np. ukarać swych funkcjonariuszy. Natomiast odpowiedzialność materialna zakłada testytucję, tj. zwrot w naturze przedmiolów lub rekompensatę pieniężną w związku z poniesioną szkodą (reparacje). Zaznacza się też, iż państwo działające za pośrednictwem swych organów nie może się uchylić Od odpowiedzialności, zwłaszcza w razie, gdy nie podjęio odpowiednich kroków celem np. zapewnienia odpowiedniej ochrony przedstawicielowi dyplomatycznemu, na którego dokonano zamachu, a więc państwo to nie dopełniło ciążących na nim obowiązków prawnomiędzynarodowych. Por. m.in. Dipiomańczeskij Słowar, t. II, Moskwa 1971, s. 275-277. wyrazów ubolewania i wyjaśnień, potępienia aktów skierowanych przeciwko czci i honorowi państwa, oddanie honoru fladze lub godłu państwa, wystawienie warty honorowej, odwołanie ze stanowiska funkcjonariusza winnego zaniedbania, które doprowadziło do naruszenia nietykalności itp. Zazwyczaj oficjalne przeprosiny zawierają też zapewnienie, że tego rodzaju naruszenia nie będą miały miejsca w przyszłości. Szczególnie w wypadkach naruszeń nietykalności osobistej, nietykalności pomieszczeń misji dyplomatycznej, poczty kurierskiej itp. stosuje się należyte ukaranie winnych, wypłacenie odszkodowania, np. wdowie po zabitym mężu4i. W przeszłości stosowane byfo nawet wysyłanie specjalnych poselstw w ramach zadośćuczynienia. W praktyce państw zdarzały się wypadki żądania niekiedy zbyt wygórowanego odszkodowania lub przesadnego zadośćuczynienia, a w razie odmowy spełnienia, stosowanie drastycznych represji, takich jak interwencja wojskowa, bombardowanie itp. Środki tego rodzaju są oczywiście niedopuszczalne we współczesnym prawie międzynarodowym. Przyjęta w ramach ONZ Konwencja z 14 grudnia 1973 r. określa pewne zasady, które powinny być uwzględnione w ramach zadośćuczynienia, jak obowiązek surowego ukarania sprawców najcięższych przestępstw przeciwko osobom korzystającym z międzynarodowej ochrony i ich mieniu oraz samym misjom, obowiązek poinformowania państwa wysyłającego o okolicznościach przestępstwa, podjęcia akcji pościgu za zbiegłym sprawcą czynu przestępczego itp. Przy ustalaniu odpowiedzialności państwa z tytułu naruszenia przywilejów i immunitetów, podstawowym elementem jest więc sam fakt ich naruszenia. tj. naruszenia zobowiązania międzynarodowego, a w związku z tym powstania szkody moralnej lub materialnej, bądź obu jednocześnie. Analogicznie jak w innych dziedzinach, tak w zakresie odpowiedzialności państwa z tytułu naruszenia przywilejów i immunitetów nie można całkowicie wykluczyć okoliczności wyłączających jego odpowiedzialność, chociaż zarówno ich pojęcie, jak i istota nie są jasno określone, ani w teorii, ani w praktyce państw. Kiedy w 1927 r. został zamordowany w Warszawie przez rosyjskiego białogwardzislc (monarchistę) Korenko, poseł radziecki, Peter Wołków, marszałek Piłsudski oraz wszyscy członkowie rządu polskiego wyrazili głębokie ubolewanie, a rząd polski zaoferował wdowie odszkodowanie. Wyrazi! on także zgodę na udział przedstawicieli ZSRR w prowadzonym w Warszawie śledztwie. Korenko zaś został skazany na 15 lat wiezienia. Por. G.H. Stuart, American Diplomatk and Consuiar Practice, New York 1952. s. 235. Podobnie postąpił rząd USA, gdy w czasie interwencji zbrojnej NATO w Jugosławii, w maju 1999 r., został zbombardowany pomyłkowo gmach ambasady Chin w Belgradzie i zginęły cztery osoby. Prezydent USA dwukrotnie przeprosił Chiny za ten incydent. Uczynił to także kanclerz Niemiec w imieniu NATO. Prezydent USA zapowiedział wszczęcie śledztwa i powiadomienie o jego wynikach władz chińskich, a także wypłacenie należnego odszkodowania. Suma tego odszkodowania wyniosła 4 min USD. Na przykład, w 1988 r. Wielka Brytania i Iran zawarły specjalne porozumienie o wzajemnym wyrównaniu szkód wyrządzonych ambasadom obu państw „w ostatnich latach", głównie na skutek gwałtownych manifestacji i ataków ze struny tłumów. Według porozumienia, Iran zobowiązał się do wypłacenia Wielkiej Brytanii równowartości 57 milionów franków belgijskich — „Le Soir" z dnia 11 czerwca 1988 r. Jeśli chodzi o okoliczności wyłączające odpowiedzialność państw, a więc także niekiedy niedozwolony akt państwa (delikt międzynarodowy), który nie rodzi jego odpowiedzialności międzynarodowej, to najbardziej oczywistą przyczyną zwalniającą od odpowiedzialności jest przypadek siły wyższej {vis roaior), jako zdarzenia nadzwyczajnego, którego nie można przewidzieć lub mu zapobiec. Zdarzenia takie wyłączają w zasadzie odpowiedzialność państwa zgodnie z zasadą prawa rzymskiego; ad impossibilia nemo obligatur44, jednakże państwo wysyłające musi mieć niezbite dowody na to, że zdarzenie o charakterze sity wyższej było rzeczywiście powodem niewykonania ciążącego na państwie przyjmującym zobowiązania, że było ono całkowicie bezsilne i że dołożyło wszelkich koniecznych starań, by zdarzeniu temu zapobiec. Państwo przyjmujące nie może jednak powoływać się na silę wyższą, jeżeli samo przez swoje działanie lub zaniedbanie wywołało zdarzenia uniemożliwiające spełnienie ciążącego na nim zobowiązania międzynarodowego lub np. samo dopuściło się pogwałcenia tego zobowiązania. Za działalność zwalniającą państwo od odpowiedzialności powinien być uznany wypadek, gdy winę za powstałe szkody ponosi wyłącznie poszkodowany, np. gdy do wybuchu pożaru lub innej katastrofy w gmachu misji doszło na skutek niedbalstwa ze strony pracowników samej misji dyplomatycznej, a także przypadek uzasadnionej samoobrony. W określonych okolicznościach, szczególnie gdy w grę wchodzi zasadniczy interes państwa przyjmującego („żywotne interesy"), okolicznością wyłączającą odpowiedzialność może być także wyjątkowo stan konieczności. Należy zaznaczyć, że KPM w dotychczasowych swych rozważaniach na temat odpowiedzialności państwa skłonna jest uznać także istnienie nie tylko okoliczności zwalniających od odpowiedzialności, lecz również okoliczności łagodzących lub obciążających. W razie przyjęcia takich zasad nie bez znaczenia będzie np. ustalenie: czy czyn przestępczy został dokonany bezpośrednio przez funkcjonariusza państwa przyjmującego, czy też przez zwykłego obywatela; czy organ państwowy naruszający przywileje i immunitety działał w ramach swych kompetencji, czy też je przekroczył; czy podjęte zostały wszelkie możliwe środki ostrożności, czy też w stopniu niewystarczającym. Oczywiście, w razie naruszenia przywilejów i immunitetów nie jest rzeczą łatwą stosowanie takiego stopniowania, gdy ocena zachowania sie państwa przyjmującego i jego skutków należy faktycznie w dużej mierze do państwa wysyłającego (zazwyczaj na podstawie jednostronnych danych dostarczonych przez jego misję w państwie przyjmującym). Za okoliczność zwalniającą lub łagodzącą odpowiedzialność państwa przyjmującego może być uznany m.in. wypadek, gdy osoba korzystająca z przywilejów i immunitetów sama wystawia się na niebezpieczeństwo, np. biorąc udział w manifestacjach ulicznych, pojedynku, miesza się do spraw wewnętrznych państwa Przyjmującego, występuje jako artysta lub autor, bądź prowadzi działalność han- 1 Nikt nie jest obowiązany do rzeczy niemożliwych. dlową w charakterze prywatnym, a także gdy wbrew wyraźnym zarządzeniom lub zdrowemu rozsądkowi dyplomata np. przedostaje się do strefy zakazanej, obszaru działań wojennych, penetruje miejsca znane powszechnie z przestępczości, sam wszczyna bójkę, pożycza pieniądze lub je wymienia na czarnym rynku, gdy prowadzi działalność sprzeczną z jego funkcjami, np. szpiegowską. Natomiast, jeśli chodzi o tak częste w naszych czasach różne demonstracje uliczne przed przedstawicielstwami obcych państw, niespodziewane ataki gwałtu, demolowanie pomieszczeń misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych, to państwo przyjmujące nie jest jednak zwolnione z odpowiedzialności za naruszenie przywilejów i immunitetów w takich nadzwyczajnych sytuacjach, gdyż jest ono zobowiązane na podstawie norm prawnomiędzynarodowych do podejmowania wszelkich kroków mających na celu zapewnienie pełnego bezpieczeństwa, nietykalności i normalnego funkcjonowania, tak osobom, jak i pomieszczeniom korzystającym z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Przypadków takich nie można uznać za okoliczność działania siły wyższej lub stanu konieczności. Dlatego też państwo przyjmująca również i w tych okolicznościach zobowiązane jest do zadośćuczynienia przez należyte ukaranie sprawców4' oraz naprawienia wyrządzonych podczas demonstracji szkód czego zresztą domagają się zazwyczaj w swych protestach państwa poszkodowane4', Jedynie wyjątkowo, gdy demonstracje miały charakter spokojny, gdy w ich wyniku nie doszło do naruszenia nietykalności pomieszczeń misji i gdy państwo I przyjmujące podjęło odpowiednie kroki mające na celu ochronę misji — mogą one nie spotkać się z oficjalnymi protestami ze strony państwa wysyłającego. I aczkolwiek w takich przypadkach następuje zakłócenie normalnego funkcjonowania 1 misji, np. odcięcie na jakiś czas dostępu do misji. Należy przyznać, że państwa I zazwyczaj poczuwając się do odpowiedzialności starają się wywiązywać z ciążących I na nich w takich sytuacjach obowiązków47. 45 Na przykład, w Belgradzie na 35 dni więzienia został skalany Mirko Jović, przewodniczący małe partii „Serbskiej Odnowy Ludowej", za to, że znajdował sie w manifestacyjnej grupie jego zwolenników. I która obrzuciła kamieniami ambasady USA i RFN. Por. „NaiSa Borba", Belgrad, z 14 września 1995 r. I * Na przykład w związku z zajęciem ambasady Republiki Dominikańskiej w Bogocie i prze- I trzymywaniem przez dłuższy czas w charakterze zakładników przez kolumbijską organizację opozycyjni! I — M-19 — dyplomatów z 16 państw, wśród których znajdował się m.in. nuncjusz papieski, w miarę upływu I czasu państwa (których dyplomaci zostali zakładnikami) zaczęły wyrażać niezadowolenie w związku z nieustępliwością rządu kolumbijskiego wobec żądań organizacji M-19, domagając się wywiązania się rządu kolumbijskiego z ciążących na nim zobowiązań międzynarodowych i nie zasłaniania się prawem wewnętrznym, które np. ma nie zezwalać prezydentowi na skorzystanie z prawa łaski celem zwolnienia więź-niów, co stanowiło jedno z ważnych żądań M-19. Państwa te domagały się stawiania na pierwszym miejscu zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego. „International Hcrald Tribune" z 17 marca 19801 W Chinach podczas izw. rewolucji kulturalnej, gdy hunwejbini niszczyli m.in. pomieszczeni-1 misji dyplomatycznych — władze chińskie dokonały naprawienia szkód. Gdy pod koniec września 197-1' hiszpańska ambasada w Lizbonie i konsulat w Porto zostały całkowicie zdemolowane i spalone pr/tv manifestantów protestujących przeciwko reżimowi Franco, w związku z rozstrzelaniem pięciu patrioto^ hiszpańskich, rząd portugalski przesłał rządowi hiszpańskiemu formalne przeprosiny, deklaruj j anoc/eśiue gotowość do wypłacania wysokiego odszkodowania i zapobieżenia podobnym przypadk'1111 w przyszłości. Gdy w kwietniu 1986 r. Stany Zjednoczone dokonały ataku lotnicze go na stolik Wprawdzie państwo nie odpowiada za czyny swych obywateli będących osobami prywatnymi, a więc, którzy nie są jego funkcjonariuszami, to jednak, w związku z ogólną odpowiedzialnością państwa za wszystko, co dzieje się fl granicach jego zwierzchnictwa terytorialnego, oraz obowiązkiem zapewniania całkowitego bezpieczeństwa misjom dyplomatycznym, m.in. przez zapobieganie wszelkim atakom i wtargnięciom do ich pomieszczeń — państwo przyjmujące nie jest zwolnione z odpowiedzialności również wówczas, gdy następuje tak częste w naszych czasach wtargnięcie członków różnych organizacji i ruchów radykalnych czy terrorystycznych do pomieszczeń oficjalnych przedstawicielstw obcych państw i branie lub zatrzymywanie w samych pomieszczeniach jako zakładników członków personelu tych przedstawicielstw4S. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie przewiduje żadnych wyjątków od zasady odpowiedzialności ogólnej państwa przyjmującego za bezpieczeństwo obcych misji dyplomatycznych. Jednakże nawet w razie, gdy rzeczywiście niemożliwe było zapobieżenie takiemu wtargnięciu lub uprowadzeniu dyplomaty, państwo przyjmujące w pewnych wyjątkowych sytuacjach, szczególnie tych, które noszą znamiona sity wyższej, może jedynie liczyć na zrozumienie i wzięcie pod uwagę przez państwo wysyłające okoliczności łagodzących jego odpowiedzialność. Tak na przykład, w każdych okolicznościach państwo przyjmujące zobowiązane jest do udzielania wszelkiej pomocy szefowi misji dyplomatycznej na jego wezwanie lub wezwanie władz państwa wysyłającego w podejmowaniu w miarę możliwości starań zmierzających do odparcia ataku na misję lub usunięcia sprawców z jej pomieszczeń, a w razie ich ujęcia — należytego ukarania. Nieudzielenie takiej pomocy pociąga za sobą odpowiedzialność państwa przyjmującego49. Ważna jest przy tym możliwość przypisania winy za naruszenie przywilejów i immunitetów organowi państwa Libii — Trypolis, w trakcie którego uszkodzeniu uległy m.in. pomieszczenia niektórych ambasad, np. Rumunii i Szwajcarii — państwa le zażądały od rządu amerykańskiego naprawienia szkód. Także w związku ił zbombardowaniem podczas nalotu sił powietrznych NATO na Jugosławię ambasady ChRL w Belgradzie (7 maja 1999 r.) USA wypłaciły Chinom 4,5 min dolarów. Zostały one rozdzielone także wśród 20 pracowników ambasady, którzy zostali ranni oraz rodzin trojga zabitych („Rzeczpospolita" z 31 lipca 1999 r.). w Na przykład 28 kwietnia 1975 r. sześciu terrorystów należących do tzw. grupy Meinsa wtargnęło do ambasady RFN w Sztokholmie i zatrzymało dwunastu zakładników. Zażądali oni od władz RFN wypuszczenia dwunastu więźniów tzw. grupy Baader-Meinhof, grożąc wysadzeniem ambasady w powietrze. Gdy RFN odmówi) spełnienia tego żądania, terroryści wysadzili w powietrze gmach ambasady, raniąc wcześniej śmiertelnie attache wojskowego ambasady RFN. Ponadto, zginęły jeszcze trzy osoby. Należy ^^znaczyć, że w samym tylko 1975 r. podobnych wypadków było kilka. w Na marginesie powyższego należy zaznaczyć, że w związku ze wzrostem w ostatnich latach ^grożenia ze strony terrorystów dla bezpieczeństwa misji dyplomatycznych, państwa same zaczęły P°dejtnować różne kroki w tym zakresie, opierając się na doświadczeniu, zgodnie z którym, mimo °"Powiedzialnośc i ciążącej na panowie przyjmującym, me zawsze jest ono wstanie zapewnić skutecznie tezpiec zeń siwo wszystkim misiom, zwłaszcza przed atakami terrorystycznymi. Na przykład, w 1986 r. *tany Zjednoczone przeznaczyły na ten cel 4,4 mld dolarów. Wiele państw wprowadziło do swych misji Zbrojoną ochronę, specjalne urządzenia elektroniczne oraz zadbało o wzmocnienie bezpieczeństwa ^Wnętrznego misji przez wzmocnione posterunki policji itd. Z tych też powodów w niektórych stolicach, ™- W Bejrucie, pewne ambasady zostały przekształcone w swego rodzaju „fortece". przyjmującego, w tym także konkretnym osobom fizycznym (funkcjonariuszom), których działanie lub zaniechanie może być uznane za „akt państwa". Może to mieć np. miejsce w przypadku, gdy władze miejscowe wydadzą urzędowe zezwolenie na odbycie demonstracji przed pomieszczeniami przedstawicielstwa dyplomatycznego lub urzędu konsularnego, lub też sami funkcjonariusze odpowiedzialni za ochronę misji dyplomatycznych wspomagają demonstrantów demolujących jej pomieszczenia, jak to np. miało miejsce w Chinach, w maju 1999 r. w czasie masowych protestów przed placówkami dyplomatycznymi i konsularnymi USA i Wielkiej Brytanii w związku ze zbombardowaniem przez siły powietrzne NATO gmachu ambasady ChRL w Belgradzie. Nierzadkie są fakty oficjalnego obciążenia odpowiedzialnością państwa przyjmującego przez państwo-wysyłające również w takich nadzwyczajnych sytuacjach, jak to się zdarzyło po zabójstwie ambasadora RFN w Gwatemali, K. von Sprettiego. Rząd RFN oskarżył Gwatemalę, która odmówiła spełnienia żądań porywaczy, m.in o pogwałcenie prawa międzynarodowego i zawiesił z nią stosunki dyplomatyczne*'. Podobnie też postąpił rząd jugosłowiański po zabójstwie swego ambasadora w Sztokholmie, Rolovića, oskarżając rząd szwedzki m.in. o tolerowanie na swym terytorium działalności terrorystycznej organizacji, której członkowie dokonali zabójstwa ambasadora Jugosławii. Natomiast w Chinach, w 1900 r, na skutek oblężenia obcych misji dyplomatycznych i zastrzelenia na ulicy posła niemieckiego Kettelera w czasie tzw. powstania bokserów, doszło praktycznie do wojny między Chinami i mocarstwami zachodnimi, które wystąpiły zbiorowo, zmuszając Chiny do przyjęcia ciężkich, a nawet poniżających warunków. W tak zwanym protokole końcowym m.in. zobowiązano je do zbudowania pomników dla „godnego zadośćuczynienia" za zamordowanie obcych dyplomatów, a dzielnicę zajmowaną przez zagraniczne misje poddano ich wyłącznej kontroli przy pomocy specjalnej policji. Współcześnie takie „wymierzanie sprawiedliwości" nie ma już miejsca. Znajduje głównie wyraz w podejmowaniu przez poszczególne państwa kroków retorsyjnych. np. wzajemnych wydaleń dyplomatów51, wprowadzeniu analogicznych ograniczeń, np. w poruszaniu się po terytorium państwa, redukcji personelu misji dyplomatycznej, zaostrzaniu kontroli, sankcjach ONZ itp. 6. Zakres osobowy, terytorialny i czasowy korzystania z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych a. Zakres osobowy. Na podstawie Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych mogą korzystać tylko osoby będące członkami misji dyplomatycznej i wypełniające jej funkcje urzędowe oraz członkowie ich Szerzej na ten lemat: J. Sutor, Porywanie dyplomatów, „Prawo i Życie" 1970, nr 2. Na przykład, w odpowiedzi za ogłoszenie za personae non gratae i wydalenie w ciągu 24 godzin przez Kanadę radzieckich dyplomatów i innych funkcjonariuszy (razem 17 osób), rząd radziecki wydalił pięciu dyplomatów kanadyjskich. Zob. „Le Monde" z 23 i 24 czerwca 1988 r. rodzin. Dzielą się na cztery grupy. Osoby zaliczane do grupy pierwszej korzystają w pełni z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych; są to: szef misji dyplomatycznej oraz pozostałf członkowie personelu dyplomatycznego misji, jak również członkowie ich rodzin pozostający z nimi we wspólnocie domowej, nie będący obywatelami państwa przyjmującego" lub nie mający w nim stałego miejsca zamieszkania. Ze względu na różne systemy prawne Konwencja Wiedeńska bliżej.nie określa pojęcia rodziny. Rozbieżność stanowisk i zróżnicowana praktyka państw w tym zakresie sprawiły, że jako kryterium przyjęto stan faktyczny wspólnego pożycia członków rodziny „we wspólnocie domowej" (w tym samym domostwie), „pod jednym dachem", a nie np. stosunek pokrewieństwa. Na podstawie tego kryterium z przywilejów i immunitetów nie będą na przykład korzystać małżonkowie mieszkający oddzielnie, żyjący w separacji, oraz dzieci będące na własnym utrzymaniu i mieszkające oddzielnie. Członkiem rodziny może być adoptowane dziecko lub wychowanek, a także dalsza krewna lub powinowata pod warunkiem, że zamieszkują oni wraz z członkiem misji dyplomatycznej, czyli należą do jego „wspólnoty domowej"53. Państwo przyjmujące może jednak według własnego uznania rozciągać przywileje i immunitety, z których korzysta głowa domu, również na inne osoby, w zasadzie bowiem nie powinno ono zawężać kręgu osób mieszczących się w pojęciu osób „żyjących we wspólnocie domowej". W praktyce jednak zdarzają się przypadki, że państwo przyjmujące przyznaje przywileje i immunitety głowy domu tylko żonie i dzieciom małoletnim, a jedynie wyjątkowo pełnoletnim, np. w Kanadzie do 21 lat. oraz niekiedy niezamężnym córkom. W niektórych państwach, np. w Kanadzie, istnieje ścisły wymóg zamieszkiwania członków rodziny w tej samej rezydencji, co głowa rodziny. Decydujące jest jednak ostateczne stanowisko państwa przyjmującego. Chodzi zwłaszcza o tzw. nietypowe sytuacje, jak na przykład, przyznanie uprzywilejowanego statusu małżonce(-kowi) żyjącym w separacji, studentowi nie mieszkającemu z rodzicami itp. Praktyka brytyjska dopuszcza np. przyznanie takiego statusu siostrze nieżonatego dyplomaty lub dorosłej córce wdowca, które prowadzą im gospodarstwo domowe, a także niepracującym rodzicom dyplomaty oraz dziecku pełnoletniemu, m.in. studentowi, który jednak przynajmniej w czasie wakacji -2 Na przykład ustawa Stanów Zjednoczonych — The Dipiamalic Relańons Acl z 1978 r. w aspekcie przyznawanych w Stanach Zjednoczonych przywilejów i immunitetów nie uważa za członka rodziny obcego dyplomaty osoby będącej obywatelem amerykańskim, a w stosunku do członka personelu administracyjnego i technicznego misji — także osób posiadających tylko prawo stałego pobytu w Stanach Zjednoczonych. sq Rozporządzenie Rady Ministrów RP z dnia 2 kwietnia 1991 r. mówiąc o członkach rodziny osób uprawnionych do otrzymania paszportu dyplomatycznego, stwierdza, iż są nimi małżonek oraz dzieci, jeżeli pozostają z nimi we wspólnocie domowej i towarzyszą im w wyjeździe za granicę, dodając, iż: „przez dziecko rozumie się dziecko własne, pasierba, dziecko przysposobione lub dziecko obce, wzięte na utrzymanie i wychowanie w ramach rodziny zastępczej, które nie przekroczyło 25 lat życia" — Dz.U. z 1991 r. nr 29, poz. 125. mieszka wraz z rodzicami4, pewną kontrowersję wywołała na konferencji wiedeńskiej kwestia przyznania przywilejów i immunitetów dyplomatycznych wszystkim żonom dyplomatów z kraju, gdzie zalegalizowana jest poligamia". Konferencja nie zdołała jednak wyjść poza pojecie „wspólnoty domowej" i ściślej sprecyzować pojęcie rodziny członka misji dyplomatycznej, pozostawiając interpretację tego terminu do indywidualnego uznania państwa przyjmującego, zgodnie z obowiązującymi w danym państwie przepisami i zwyczajami. W sumie, za członków rodziny dyplomaty uznaje się przeważnie jego malżonkę(ka), dzieci do 21 lat, nie pozostające w stanie małżeńskim, dzieci do 23 lat, również w stanie wolnym, jeśli są studentami wyższych uczelni na studiach stacjonarnych oraz dzieci z upośledzeniami fizycznymi lub psychicznymi, z reguły pod warunkiem, że nie pozostają w związku małżeńskim. Jak wspomniano, czasami wyjątek czyni się dla niezamężnych córek, jednakże przeważnie do 26 roku życia. Wyjątkowo status członka rodziny dyplomaty przyznaje się także innym osobom, np. rodzicom w podeszłym wieku. W niektórych państwach Europy Zachodniej zaczyna pojawiać się praktyczny problem brania pod uwagę „trwałych związków" o charakterze homoseksualnym. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. w jednolity sposób traktuje pod względem zakresu przywilejów i immunitetów wszystkich członków personelu dyplomatycznego misji. W praktyce czynione są jednak pewne gesty pod adresem szefa misji, m.in. w zakresie protokolarnym i zwolnień celnych. Natomiast do drugiej grupy należą członkowie personelu administracyjno-technicznego. Warto zaznaczyć, że jeśli chodzi o członków personelu administracyjnego i technicznego, którzy wykonują niekiedy bardzo ważne funkcje, np. szyfranta, to w trakcie przygotowań do konferencji wiedeńskiej wiele państw opowiedziało się za przyznaniem im przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Przeciwnicy tej tendencji wysuwali głównie argument, że takie rozszerzenie mogłoby być uzasadnione jedynie w stosunku do niektórych członków personelu administracyjnego i technicznego, np. szyfrantów, sekretarek, inaczej bowiem wzrosłaby niepomiernie i bez uzasadnienia liczba osób korzystających z pełnych przywilejów i immunitetów56. Dlatego też po długich dyskusjach przyjęto w tej sprawie kompromisowe rozwiązanie, w myśl którego pracownicy ci korzystają z przywilejów i immunitetów wymienionych w art. 29-35. z tym jednak, że immunitet od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej państwa przyjmującego wymieniony w ustępie 1, art. 31 Konwencji Wiedeńskiej nie stosuje H E. Denza, Diplomalic Law. Commeniary on the Vienna convettlion on Diplomalic retations, Dobbs Feny, New York, 1976, s. 224-225. " W praktyce takich państw, głównie muzułmańskich, szefowie misji dyplomatycznych przeważnie „eksponują" tylko jedną żonę. Na przykład, jakby naprzeciw tej praktyce wyszedł w imieniu rządu Sua^i minister spraw zagranicznych tego królestwa afrykańskiego, w którym powszechnie panuje poligamiii Zarządził on, że ambasadorzy Suazi, mogą zabrać ze sobą za granicę tylko jedną małżonkę. Agencja Reutera podała przy tej okazji, że król Suazi Sobhura, który zmari w 83 roku życia, miał około 100 żon. Por. „Politika" z 9 maja 1994 r. (za agencją Reulera). 's Por. YILC 1957, vol. I, s. 24. sig_do czynów dokonanych przez nich poza obowiązkami służbowymi. Z immunitetu tego nie korzystają członkowie ich rodzin, jeśli nie są jednocześnie pracownikami misji dyplomatycznej. Ponadto członkowie personelu administracyjnego i technicznego korzystają z ograniczonego zakresu przywilejów celnych5'. Trzecią grupę stanowią członkowie personelu służby misji, nie będący obywatelami państwa przyjmującego, a czwartą służący prywatni, także nie będący obywatelami państwa przyjmującego. Trzecia grupa korzysta jedynie z immunitetu w sprawach służbowych i zwolnień od podatków od wynagrodzeń, czwarta tylko z tego ostatniego przywileju oraz ewentualnie z przywilejów i immunitetów przyznanych przez państwo przyjmujące. Odrębną wreszcie grupę stanowią członkowie misji posiadający obywatelstwo państwa przyjmującego lub trzeciego. W świetle Konwencji tacy członkowie personelu dyplomatycznego misji korzystają jedynie z nietykalności oraz immunitetu jurysdykcyjnego i to tylko w odniesieniu do aktów dokonywanych w toku pełnienia funkcji służbowych. Z przywilejów i immunitetów nie korzystają jednak ""Członkowie ich rodzin oraz pozostali członkowie misji, będący obywatelami państwa przyjmującego. Wiele państw nie stosuje ,,w zasadzie" praktyki zatrudniania w swych misjach w charakterze członka personelu dyplomatycznego obywateli państwa przyjmującego. Stosuje natomiast praktykę zatrudniania takich osób w charakterze personelu technicznego i służby, np, tłumaczy, szoferów, ogrodników, palaczy, kucharzy. Zresztą, sama Konwencja w art. 8 postanawia, że członkowie personelu dyplomatycznego misji „będą mieli w zasadzie obywatelstwo państwa wysyłającego". Dopuszcza ona wprawdzie możliwość ich mianowania spośród osób posiadających obywatelstwo państwa przyjmującego lub państwa trzeciego nie będących zarazem obywatelami państwa wysyłającego, jednakże tylko za zgodą państwa przyjmującego, które może ją cofnąć w każdym czasie. Państwa mogą jednak jednostronnie, bądź na zasadzie specjalnych porozumień, rozszerzać zakres osób korzystających z pełnych przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Tak na przykład, na podstawie zawartego między Stanami Zjednoczonymi a byłą NRD porozumienia w sprawie nawiązania stosunków dyplomatycznych z 4 września 1974 r. rządy obu krajów przyznały na zasadzie wzajemności pełne przywileje i immunitety także członkom personelu administracyjnego i technicznego oraz członkom ich rodzin, jednakże tylko posiadającym obywatelstwo państwa wysyłającego. 57 Na przykład, MSZ Kanady swoją notą okólną z 6 lipca 1978 r. przypomniało, że personel kancelaryjny nie jest uważany, na podstawie zwyczaju międzynarodowego, za pełniący funkcje dyplomatyczne i że samo wyposażenie członków lego personelu np. w paszporty dyplomatyczne ptzez państwo wysyłające me przesądza o ich ewentualnym statusie dyplomatycznym. Paszport taki spełnia rolę dokumentu podróży. MSZ zastrzegło w związku l tym, że wpisani będą na listę korzystających ze statusu dyplomatycznego tylko ci funkcjonariusze, którzy rzeczywiście wykonują w pełnym wymiarze funkcje dyplomatyczne lub konsularne, wiec nie są na studiach, nie prowadzą prywatnej działalności itp. Analogiczne stanowisko zajęło MSZ Belgii w swej nocie z 18 maja 1988 r. b- Zakres terytorialny, w tym przejazd przez państwo trzecie. Z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych członkowie misji dyplomatycznej korzystają przede wszystkim w granicach terytorium państwa przyjmującego. Pod pojęciem terytorium państwa przyjmującego należy w zasadzie rozumieć także jego statki powietrzne i morskie118. Przywileje i immunitety przysługują w pewnym zróżnicowanym zakresie także przy przejeździe przez państwo trzecie. Konwencja Wiedeńska w swym._art. 40 stanowi, że jeżeli członek personelu dyplomatycznego misji dyplomatycznej przejeżdża lub znajduje się na terytorium państwa trzeciego w celu objęcia swego stanowiska lub powrotu na nie, albo też wraca do swego kraju, to państwo trzecie, które udzieliło mu wizy, w razie gdy wiza jest wymagana — przyzna mu nietykalność oraz wszystkie inne niezbędne immunitety. To samo odnosi się również do członków jego rodziny, którzy bądź towarzyszą przedstawicielowi dyplomatycznemu, bądź podróżują oddzielnie w celu połączenia się z nim lub wracają do swego kraju. Przejazd przez państwo trzecie został więc ograniczony wyłącznie do przejazdu 0 charakterze służbowym (oficjalnym) i tylko w relacji między obu państwami. Przywileje i immunitety przyznane zostały przez Konwencje tylko w zakresie niezbędnym do zapewnienia przejazdu i powrotu oraz ograniczone do rozsądnego 1 usprawiedliwionego czasu, potrzebnego do realizacji takiego przejazdu. Konwencja przy tym nie precyzuje, które z tych przywilejów i immunitetów są niezbędne, aby odbyć taką podróż, pozostawiając to do uznania państwu przejazdu. Należy zakładać, jak to jest przeważnie w praktyce, że w stosunku do dyplomatów będzie to nietykalność i immunitet jurysdykcyjny. Przyznawane są również przywileje celne i podatkowe, w tym szczególnie, gdy chodzi o tzw. mienie przesiedleniowe, z wyjątkiem opłat za konkretnie wyświadczone usługi, w tym opłat pobieranych w niektórych państwach za przejazdy samochodem autostradami. Jeśli chodzi o członków personelu administracyjno-technicznego i służby, to Konwencja ogranicza się do stwierdzenia, że państwa .. trzecie nie powinny utrudniać zarówno im, jak i członkom ich rodzin przejazdu przez swoje terytorium. Chociaż jest to stwierdzenie ogólnikowe i dające możliwość różnego postępowania, w praktyce należy zakładać, że na zasadzie kurtuazji i wzajemności będą oni przy przejeździe służbowym traktowani podobnie jak członkowie personelu dyplomatycznego. Praktyka zdaje się potwierdzać to założenie. W literaturze przedmiotu dyskutowana jest sprawa zakresu przywilejów i immunitetów, z którego powinien korzystać dyplomata w czasie służbowego przejazdu przez państwo trzecie. Różne są zdania na ten temat. Przeważa jednak pogląd, że przejeżdżający służbowo przez państwo trzecie dyplomata lub członek jego rodziny powinien „co najmniej" być wolny od aresztowania i zatrzymania59. ''s Na przykład. Konwencja ONZ z dnia 14 grudnia 1973 r. rozciąga jej stosowanie zarówno na terytorium państwa przyjmującego, jak i na siatki powietrzne oraz morskie zarejestrowane w tym państwie (art.3). w Por. E. Denza, op. cit., New York 1976, s. 258. Natomiast Konwencja Hawańska z 28 lutego 1929 r., w swym art. 23, przyznaje analogiczny zakres przywilejów i immunitetów dyplomacie w tranzycie przez państwo trzecie, co w państwie przyjmującym. Odrębną jest kwestia przejazdu przez terytorium państwa nie będącego stroną Konwencji Wiedeńskiej lub nie uznającego państwa wysyłającego. W takich przypadkach w grę może wchodzić kurtuazja międzynarodowa lub specjalne porozumienie. Na mocy Konwencji zarówno poczta dyplomatyczna przewożona przez terytorium państwa trzeciego, jak i kurierzy korzystają z takiej samej nietykalności i ochrony, jaką zobowiązane jest przyznać państwo przyjmujące. Zgodnie z Konwencją, uprzywilejowany status przysługuje członkom misji dyplomatycznej oraz członkom ich rodzin nie tylko w wypadku ich służbowego przejazdu przez państwo trzecie, lecz również wówczas, gdy takie osoby lub korespondencja urzędowa i poczta dyplomatyczna znalazły się na terytorium państwa trzeciego na skutek działania siły wyższej. W praktyce, mimo że członkowie misji dyplomatycznej zejeżdżający przez państwo trzecie w celach prywatnych, np. turystycznych nie korzystają z uprzywilejowanego statusu, to jednak państwa trzecie udzielają im zazwyczaj ułatwień i specjalnego traktowania na zasadzie kurtuazji międzynarodowej. Praktyka zna jednak wypadki, że dyplomaci, którzy znaleźli się w charakterze prywatnym na terytorium państwa trzeciego byli pozywani przed sądy 0 alimenty, długi itp. Na podstawie swych suwerennych uprawnień państwo trzecie może również sprzeciwić się w uzasadnionych wypadkach przejazdowi członków misji dyplomatycznej przez swe terytorium, podobnie jak państwo przyjmujące może zawsze sprzeciwić się przyjazdowi określonej osoby na swoje terytorium. Konwencja wprawdzie nie ustosunkowuje się do tego zagadnienia, lecz uważa się za rzecz oczywistą, że państwo trzecie nie może być pod tym względem w gorszej sytuacji aniżeli państwo przyjmujące. Prawa tego nie powinno się jednak nadużywać i należy je stosować jedynie w wyjątkowych okolicznościach, gdyż przejazd przez państwo trzecie osób korzystających z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych trzeba uznać za sprawę mającą znaczenie dla całej społeczności międzynarodowej. Praktyka zna również wypadki zagwarantowania, na podstawie traktatów lub aktu jednostronnego, statusu dyplomatycznego zarówno podczas przejazdu, jak 1 przebywania na terytorium państwa trzeciego. Na przykład, na mocy Traktatu Laterańskiego z 11 lutego 1929 r. przedstawiciele dyplomatyczni Stolicy Apostolskiej nie tylko mogą swobodnie przejeżdżać przez terytorium Włoch, lecz mogą również pozostawać na tym terytorium, a więc posiadać tam urzędowe pomieszczenia misji i rezydencje, korzystając z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Dotyczy to także przedstawicieli dyplomatycznych państw, z którymi Włochy nie utrzymują stosunków dyplomatycznych*, a którzy zostali akredytowani przy Por. art. 12 i 19 Traktatu. Stolicy Apostolskiej. Przykładem aktu wewnętrznego z tej dziedziny był specjalny akt parlamentu brytyjskiego z 6 lutego 1941 r., mocą którego zostały przyznane przywileje i immunitety dyplomatyczne na terytorium Wielkiej Brytanii także przedstawicielom dyplomatycznym państw trzecich, akredytowanych przy rządach emigracyjnych państw okupowanych przez Niemców, w tym Polski. c. Zakres czasowy. Zgodnie z powszechnie uznaną zasadą, potwierdzona, przez Konwencję Wiedeńską z 1961 r., członkowie misji dyplomatycznej oraz członkowie ich rodzin korzystają z przysługujących im przywilejów i immunitetów z chwilą przekroczenia granicy swego państwa, a wiec także w czasie przejazdu przez państwo trzecie, a zwłaszcza z chwilą wkroczenia na terytorium państwa przyjmującego, bądź też jeżeli się znajdują, już na terytorium od chwili powiadomienia ministerstwa spraw zagranicznych lub innego ministerstwa, uznanego za właściwe "w danym państwie, o nominacji w charakterze członka misji dyplomatycznej lub staniu się członkiem rodziny członka misji dyplomatycznej, aż do momentu opuszczenia granic państwa przyjmującego, oraz w czasie przejazdu w drodze powrotnej przez państwa trzecie (i każdego przejazdu służbowego przez te państwa w okresie wykonywania oficjalnych funkcji w misji dyplomatycznej) aż do momentu przekroczenia granicy państwa wysyłającego. Zgodnie z praktyką międzynarodową, osoby te korzystają faktycznie z niezbędnego zakresu przywilejów i immunitetów z chwilą przekroczenia granicy państwa przyjmującego, a ściślej już w momencie jej przekroczenia, jednakże pod warunkiem uprzedniego otrzymania wizy paiistwa przyjmującego, jeśli taka jest wymagana, oraz następnie po dokonaniu niezwłocznego notyfikowania faktu przybycia takiej osoby ministerstwu spraw zagranicznych zgodnie z wymogiem art. 10 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Notyfikacja taka powinna zawierać głównie takie dane, jak nazwisko i rangę oraz stan rodziny członka misji. Osoby te korzystają z przysługujących im przywilejów i immunitetów przez cały czas trwania ich misji w państwie przyjmującym, do chwili opuszczenia terytorium tego państwa przyjmującego, bądź leż do upływu terminu wyznaczonego im przez państwo przyjmujące do opuszczenia jego terytorium, albo tzw. rozsądnego terminu, czyli niezbędnego do załatwienia spraw związanych z ich powrotem do swego kraju, w tym z oczekiwaniem na uzyskanie połączenia kolejowego lub samolotowego itp. W razie śmierci członka misji dyplomatycznej członkowie jego rodziny korzystają nadal 2 przysługujących im przywilejów i immunitetów aż do chwili upływu „rozsądnego terminu". W praktyce sprawa tzw. „rozsądnego terminu" opuszczenia terytorium państwa przyjmującego staje się nieraz kłopotliwa, szczególnie, gdy po odwołaniu przez państwo wysyłające członka misji dyplomatycznej, odmawia on powrotu do swego kraju. Państwo przyjmujące nie jest zobowiązane w takiej sytuacji do odesłania go sifcł-Jednakże, jeśli państwo przyjmujące nie chce doprowadzić do zadrażniania stosunków z państwem wysyłającym powinno wyznaczyć takiej osobie termin do opuszczę- , nia jego terytorium. W razie odmowy może ono udzielić jej zezwolenia na dalszy pobyt I (ewentualnie przyznać azyl), jednakże już w charakterze osobyprywatnej. Możliwość odesłania takiej osoby siłą do kraju wysyłającego istnieje jedynie wówczas, gdy osoba taka dokonała przestępstwa pospolitego i pozostała dalej w państwie przyjmującym po upływie wyznaczonego jej terminu do opuszczenia tego państwa, tracąc w ten sposób tytuł do przywilejów i immunitetów, a między obu państwami istnieje układ 0 ekstradycji osób. które dokonały tego rodzaju przestępstw, lub gdy — w warunkach braku takiego układu — państwo wysyłające wyraźnie zrzekło się przysługujących danej osobie przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Zasadą potwierdzoną przez Konwencję Wiedeńską jest, że w odniesieniu do czynności służbowych przywileje i immunitety dyplomatyczne trwają nawet po ^zakończeniu funkcji i opuszczeniu terytorium państwa przyjmującego przez członka misji dyplomatycznej, a więc bez ograniczenia w czasie. Państwo przyjmujące może jednak odmówić członkowi misji dyplomatycznej uznanemu za persona non grata Tutrosobę niepożądaną przywilejów i immunitetów, gdyby znalazł się na terytorium tego państwa jako osoba prywatna. Osoba taka może być pociągnięta do od- "powiedzialności i ukarana, jednak tylko za czyn przestępny popełniony poza ramami 'funkcji służbowych, czyli w sferze życia prywatnego. 7. Nietykalność osobista W zespole przywilejów i immunitetów najważniejszym, a jednocześnie najstarszym, bo sięgającym starożytności jest nietykalność osobista. Na podstawie art. 29 1 37 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. nietykalność osobista przysługuje zarówno członkom personelu dyplomatycznego, jak i personelu administracyjno-technicz-nego misji dyplomatycznej oraz członkom ich rodzin"pozostającym z nimi we wspólnocie domowej i nie będącymi obywatelami państwa przyjmującego. Z art. 37 wynika, że członkowie rodzin osób należących do personelu administracyjno-technicznego misji korzystają z nietykalności, jeżeli obok wymienionych warunków nie mają także stałego miejsca zamieszkania w państwie przyjmującym. Warunku tego Konwencja nie stawia członkom rodzin członków personelu dyplomatycznego misji. Co się tyczy członków personelu służby misji, którzy nie są obywatelami państwa przyjmującego lub nie mają tam stałego miejsca zamieszkania, to korzystają oni z nietykalności jedynie w odniesieniu do czynności dokonanych w toku pełnienia przez nich funkcji służbowych. Immunitet ten nie rozciąga się jednak na członków ich rodzin. Z nietykalności nie korzystają także prywatni służący misji, nawet będący obywatelami państwa wysyłającego, chyba że państwo przyjmujące samo im przyzna taki immunitet. Nietykalność osobista w ograniczonym jedynie zakresie przysługuje przed- ¦ttawicielom dyplomatycznym będącym obywatelami państwa przyjmującego lub mającym w nim stałe miejsce zamieszkania. Na podstawie art. 38 Konwencji, jeśli nie zostały przyznane im przez państwo przyjmujące dodatkowe przywileje i immunitety, wówczas korzystają 0IU jedynie z immunitetu jurysdykcyjnego i nietykalności w odniesieniu do aktów urzędowych dokonywanych w toku pełnienia funkcji służbowych. Natomiast członkowie ich rodzin i członkowie personelu misji oraz prywatni służący, będący obywatelami państwa przyjmującego lub mający V nim stałe miejsce zamieszkania, korzystają z przywilejów i immunitetów jedynie w zakresie przyznanym im przez państwo przyjmujące. Nietykalność osobista znalazła w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. nie tylko potwierdzenie, lecz również została w niej określona jej najważniejsza treść. Zgodnie z art. 29 Konwencji, osoba przedstawiciela dyplomatycznego jest nietykalna, tzn. nie podlega żadnej formie przymusu, a szczególnie aresztowaniu lub zatrzymaniu. Państwo przyjmujące zobowiązane jest zatem traktować przedstawiciela dyplomatycznego z należytym szacunkiem i podejmować odpowiednie kroki, by zapobiec wszelkim zamachom na jego osobę, wolność lub godność, a przede wszystkim nie dopuścić do bezpośredniego fizycznego ataku i stosowania wobec niego jakiegokolwiek przymusu61. Na podstawie art. 29 Konwencji z 1961 r. państwo przyjmujące zobowiązane jest przede wszystkim samo powstrzymywać się od naruszania nietykalności członków misji dyplomatycznej państwa wysyłającego. W tym celu powinno ono wydać m.in. odpowiednie instrukcje swym organom fil Szczególnie w ostatnich dziesięcioleciach znacznie wzrosła liczba różnego rodzaju zamachów na nietykalność osobistą dyplomatów, w tym fizyczną. Wielu dyplomatów padło ofiarą zamachów te strony organizacji terrorystycznych. Byli porywani jako zakładnicy i zabijani w różnego rodzaju zamachach, zwłaszcza bombowych, Celem tych zamachów stali się zwłaszcza dyplomaci Turcji, Izraela, byłej Jugosławii, Stanów Zjednoczonych, RFN i Iranu. Szczególnie w Ameryce Południowej, zwłaszcza w latach siedemdziesiątych, organizacje terrorystyczne porywały dyplomatów, by w ten sposób uzyskiwać zwolnienie z więzień swoich członków. Tak na przykład we wrześniu 1969 r. w Rio de Janeiro został porwany ambasador Stanów Zjednoczonych B. Elrick i wymieniony po kilka dniach za 15 więźniów. Tylko w 1970 r. dokonano tam porwań 10 dyplomatów i konsulów, w tym konsula generalnego Japonii, ambasadora Szwajcarii, którego wymieniono za 70 więźniów, ambasadora RFN, E. von Helletena. ministra spraw zagranicznych Gwatemali, T. Mohra, ambasadora wielkiej Brytanii w Montevideo. G. Jacksona i innych. Tragicznie zakończyło się porwanie ambasadora RFN w Gwatemali, C. von jprettiego, który po odmowie przez rząd Gwatemali wypuszczenia grupy więźniów został zamordowany. Ataki na dyplomatów i ambasady nie ustają także obecnie. Jak np. donosiła prasa „nieznani sprawcy' przez trzy godziny terroryzowali ambasadora Nigerii i jego rodzinę w ich rezydencji w Abidżanie, stolicy "ybrzeza Kości Słoniowej. W tym czasie wywieźli z domu „dosłownie wszyslko" dwiema ciężarówkami. Wcześniej podobnego napadu dokonano lam na rezydencję ambasadora Gabonu („Gazeta Wyborcza" z 5 maja 1992 r.). Głośny byl również zamach na ambasadę Izraela w Buenos Aires, W marcu *"92 r., gdy w wyniku potężnej eksplozji w centrum stolicy Argentyny został prawie całkowicie zniszczony trzypiętrowy budynek ambasady Izraela; 10 osób zoslało zabitych, a 130 rannych. Natomiast lylko w kwietniu 1992 r. członkowie opozycji irańskiej zaatakowali ambasady swego kraju w wielu państwach oraz przy ONZ, m.in. raniąc ich funkcjonariuszy i biorąc zakładników oraz niszcząc pomieszczenia dyplomatyczne i samochody. Tegoż miesiąca, lym razem w Trypolisie, zostały zaatakowane niektóre ambasady, zwłaszcza Wenezueli, w odwet za sankcje nałożone przez Rade Bezpieczeństwa NZ na Libie. W Pradze zaś, we wrześniu 1992 r.. zoslał postrzelony kuwejcki dyplomata s- Dżasim Al.-Mubarak, W marcu 1993 r, trzech uzbrojonych terrorystów okupowało ambasadę Nikaragui w stolicy Kostaryki, San Jose. Przetrzymywali jako zakładników 18 osób, min. ambasadora Nikaragui marcu 1993 r. został zastrzelony attache konsulatu tureckiego w Hamburgu itd. w W i funkcjo nariuszom, np. policji, i podjąć odpowiednie kroki praktyczne zmierzające do zapobieżenia zamachom na nietykalność osobistą członków misji dyplomatycznej62. Władze te powinny np. wiedzieć, że zarówno sami członkowie misji dyplomatycznej, jak i w zasadzie ich bagaż osobisty61, dokumenty, korespondencja, rezydencja oraz z pewnymi ściśle określonymi w Konwencji wyjątkami, mienie — nie podlegają --rewizji6*. Na państwie przyjmującym ciąży z tego tytuhi obowiązek zapewnienia przedstawicielom dyplomatycznym nie tylko zwykłej ochrony, lecz również ochrony specjalnej, m.in. przez wydanie odpowiednich przepisów prawnych przewidujących zwiększony wymiar kary za naruszenie nietykalności przedstawicieli dyplomatycz-nych6S, jak i przez podjęcie również innych kroków mających na celu niedopuszczenie do naruszenia nietykalności osobistej członków misji dyplomatycznej zarówno przez własnych obywateli, jak i cudzoziemców66. Państwo przyjmujące zobowiązane jest do szybkiego ścigania, karania winnych naruszeń nietykalności. Niespełnienie powyższych obowiązków obciąża je odpowiedzialnością międzynarodową. Od czasów starożytnych naruszenie nietykalności osobistej przedstawiciela dyplomatycznego obcego państwa było traktowane jako ciężkie przestępstwo i jego 62 Nie może być jednak uważane za naruszenie nietykalności wylegitymowanie przez policję członka misji dyplomatycznej, gdyż w tym celu został on wyposażony przez państwo przyjmujące w specjalną legitymację. " Jeśli chodzi o bagaż członka personelu dyplomatycznego misji, należy brać pod uwagę fakl, że w wielu państwach zachodnich art. 36, §2 Konwencji Wiedeńskiej z l%\ r., dopuszczający w określonych okolicznościach rewizję bagażu osobistego dyplomaty, interpretuje się w praktyce rozszerzająco, w kontekście prewencji antyterrorystycznej. Otóż w tych państwach bagaż osobisty dyplomaty (jednakże nie „waliza dyplomatyczna", czyli poczta dyplomatyczna sensu stricto, korzystająca z całkowitej nietykalności) poddawany jest zazwyczaj kontroli elektronicznej na lotniskowych przejściach granicznych, zwłaszcza pod kątem wykrywania przedmiotów metalowych. Tak dzieje się m.in. na lotnisku Zaventem w Brukseli, na lotniskach włoskich, austriackich itd. *" Na przykład w Polsce, zgodnie z obowiązującymi przepisami, policjanci nie mogą zatrzymywać ani też dokonywać kontroli osobistych i przeglądania zawartości bagaży członków personelu przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych. Przepisy te nie dotyczą działań wynikających zobrony koniecznej lub stanu wyższej konieczności. O podjęciu tego rodzaju działań policja zobowiązana jest do niezwłocznego powiadomienia właściwego przedstawiciela dyplomatycznego lub urzędu konsularnego oraz ministerstwa spraw zagranicznych. Por. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 17 września 1990r. w sprawie trybu legitymowania, zatrzymywania osób, dokonywania kontroli osobistej oraz przeglądania bagaży i sprawdzania ładunku przez policjantów (Dz.U. z 1990 r. nr 70. poz. 409). 05 Na przykład, polski kodeks karny przewiduje surowe kary za czynną napaść na przedstawiciela dyplomatycznego obcego państwa na terytorium Polski lub jego znieważenie. Za czynną napaść na szefa obcej misji dyplomatycznej karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. a jego znieważenie karę pozbawienia wolnoici do lat 3. Natomiast za czynną napaść na członka personelu dyplomatycznego karę pozbawienia wolności do lat 3 {art. 136 kodeksu karnego z 6 czerwca 1997 r). Podobną wysokość kar przewidują kodeksy kanie m.in. RFN i Jugosławii. * Dlatego tez np. chyba słusznie postąpi! rząd Kostaryki, kiedy zgodzi! się wyjednać azyl polityczny W Republice Dominikańskiej dla nikaraguańskiego dysydenta, który przez 18 dni przetrzymywał Początkowo 25, a później 11 zakładników w Ambasadzie Nikaragui w Kostaryce, w tym ambasadora nikaraguańskiego. Por. „Borba" z 22 marca 1993 r. sprawca podlegał surowej karze67. Na przykład zamachowiec na przedstawiciela dyplomatycznego Niemiec w ZSRR został skazany w 1932 r. na rozstrzelanie i konfiskatę całego mienia. Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższego w uzasadnieniu wyroku podkreśliło, że tego rodzaju akty terrorystyczne wymierzone przeciwko przedstawicielom dyplomatycznym państwa utrzymującego normalne stosunki z państwem przyjmującym stanowią najcięższe przestępstwo stanu, wymagające najsurowszych kar*s. Nietykalność osobista obejmuje także ochronę przed zamachami na godność osób z niej korzystających. Dotyczy to m.in. środków masowego przekazu, które powinny powstrzymywać się od publicznej krytyki takich osób, chyba że dana osoba, występując na łaniach prasy sprowokowała taką krytykę. W literaturze przedmiotu przytaczane są przykłady wyciągania konsekwencji wobec dziennikarzy w związku z nieuzasadnionymi atakami na dyplomatów lub korpus dyplomatyczny. Uzasadniając pod koniec XVIII w. konieczność ochrony czci obcego dyplomaty, prokurator generalny Stanów Zjednoczonych stwierdził m.in.. że prawo chroniące obywatela przed zniesławieniem, w przypadku dyplomaty „ulega wzmocnieniu przez prawo narodów, które zapewnia mu szczególną ochronę nie tylko przed gwałtem, lecz również obelgą59- Nietykalność osobista członka misji dyplomatycznej obejmuje, oczywiście, zniewagi i inne podobne czyny naruszające jego nietykalność osobistą oraz wszelki bezpośredni przymus. Naruszenie nietykalności osobistej takiej osoby powoduje odpowiedzialność międzynarodową państwa przyjmującego ze wszystkimi wynikającymi z tego faktu konsekwencjami, jak obowiązek ukarania winnych, zadośćuczynienia, wypłacenia odszkodowań itd.70 Należy zaznaczyć, że mimo istnienia bezwzględnego obowiązku prawno-międzynarodowego poszanowania nietykalności i szczególnej ochrony przedstawicieli dyplomatycznych państw, zwłaszcza w ostatnich dziesięcioleciach, notuje się wyjątkowo duże, nieznane dotychczas w historii dyplomacji, nasilenie naruszeń Świadomość znaczenia nietykalności dyplomaty była obecna od dawien dawna także w polskim piśmiennictwie. Na przykład, Krzysztof Warszewicki w swoim słynnym dziele O pośle i poselstwach-wydanym w 1595 r. w Krakowie, pisał m.in.: „Osoba posła jest i być powinna nietykalna, jako reprezentująca urzędowo państwo, oraz godność tego, kto poiła wysyła. Wszystkim rodzajom posłów (oratores, interpretes, nuntii) przypada w udziale prawie jednakowy zakres działania. Różnice w nazwach nie mają wiec większego znaczenia. Sposób traktowania posłów zagranicznych przez naczelników państwa posiada wielkie znaczenie...". Krzysztof Wars ze wieki, Oposie i poselstwach, opracowane prze/ J. Zyckiego, Warszawa 1935, s. 37. D.B. Lewin, Diplomaticzeskij immunitet, Moskwa 1949, s. 310. Por. H.H. Stuart, American Diplomatic and Consular Practice, New York 1952, s. 241. Na przykład, po zabójstwie w Pakistanie w 1986 r. dyplomaty radzieckiego Gorenkowa — władze pakJstańskie wszczęły natychmiast śledztwo w celu ustalenia okoliczności zbrodni. Zamachowiec zosial ujęty, lecz jeszcze przed skazaniem go przez sąd — MSZ Pakistanu w imieniu prezydenta i premiera tego kraju wyraziło ubolewanie i przekazało wyrazy współczucia rodzinie zamordowanego dyplomaty. DO ambasady ZSRR przybył wysokiej rangi przedstawiciel MSZ. Por. „Życie Warszawy" z 17 wrześni;' 1986 r. nietykalności dyplomatów71. Ta wzrastająca liczba zamachów na nietykalność osób korzystających z przywilejów i immunitetów wzbudziła znaczny niepokój. Dlatego w ramach ONZ podjęto pilne prace nad aktem prawnomiędzynarodo-wym, mającym na celu ograniczenie i wyeliminowanie tych godzących w pokojowe stosunki miedzy państwami przestępstw. Rezolucją z 14 grudnia 1973 r. Zgromadzenie Ogólne NZ uchwaliło Konwencje o zapobieganiu i karaniu przestępstw przeciwko osobom korzystającym z międzynarodowej ochrony, włączając w to przedstawicieli dyplomatycznych. Konwencja ta odnosi się również do członków misji dyplomatycznych. W art. 2 wylicza ona wiele „współczesnych" przestępstw, m.in. przeciwko przedstawicielom dyplomatycznym, a wśród nich takie, jak zabójstwo, uprowadzenie (kidnaping) lub inne zamachy na te osoby lub ich wolność oraz pomieszczenia służbowe, mieszkania prywatne i środki lokomocji. Konwencja ta jest otwarta, pozwala przystąpić do niej wszystkim państwom świata. Konwencja do przestępstw tych zalicza nie tylko wyżej wymienione, lecz również groźbę usiłowania dokonania takich przestępstw oraz dokumenty świadczące o udziale w spisku, który ma na celu dokonanie jednego z tych przestępstw. Konwencja zobowiązuje państwa będące jej stronami do uznania tych przestępstw w swym ustawodawstwie wewnętrznym za zbrodnie (crime) oraz do odpowiedniego ukarania osób winnych ich popełnienia, biorąc pod uwagę poważny charakter tych przestępstw. Jednakże w sposób niezbyt precyzyjny przewiduje ona możliwość podejmowania działań prewencyjnych, a szczególnie obowiązek wzajemnego informowania się państw, w tym przy udziale Sekretarza Generalnego ONZ. Przyjęcie Konwencji, aczkolwiek stanowiło znaczny krok naprzód w berunku zapewnienia całkowitego bezpieczeństwa osobom korzystającym z międzynarodowej ochrony, nie doprowadziło jednak do zmniejszenia się liczby zamachów na nietykalność tych osób. Skuteczność Konwencji osłabia znacznie fakt, że nie określiła ona m.in. stopnia odpowiedzialności państw z tytułu omawianych zbrodni, I nie sprecyzowała w bardziej konkretnej formie środków prewencyjnych i represyj-fcych, np. nie ustaliła minimalnego międzynarodowego standardu wysokości kar. nie dała priorytetu w sądzeniu i karaniu sprawców przestępstw państwu, na terytorium którego zostało ono dokonane. Ponadto, dopuszcza ona pewne wyjątki w zakresie ekstradycji, a tym samym ścigania i karania w razie udzielenia przez państwo tzw. \ azylu dyplomatycznego72. 71 Szczególnie niebezpiecznym miejscem dla dyplomatów stała się stolica Libanu, kraju, w którym | Rąd od wybuchu wojny domowej w 1975 r. straci) kontrolę nad wydarzeniami. Dyplomaci stali się tam łatwym celem różnego rodzaju ekstremistów i służb specjalnych. Do 1986 r. zginęło w Libanie lub zostało uprowadzonych około stu dyplomatów. Najwięcej zginęło ich w zamachach bombowych na gmachy ambasad. Zginęło tam m.in. trzech ambasadorów: Stanów Zjednoczonych, Francji i Iraku. 7! Polska notyfikowała tę Konwencję (Dz.U. i 1983 r. nr 37, poz. 168 i 169), Szerzej na ten lemat: t J- Sutor, Problem zapewnienia należytego bezpieczeństwa osobom korzystającym ze specjalnej ochrony I międzynarodowej, PYIL 1976, nr VIII. Na uwagę zasługuje przyjęcie w ramach Rady Europy 27 stycznia I 1977 r. Konwencji europejskiej o zwalczaniu terroryzmu, która w swym art. 1 w aspekcie ekstradycji | Wyłączyła 7 pojęcia przestępstwa politycznego lub mającego związek z przestępstwem politycznym, oraz Zarówno praktyka, jak i literatura przedmiotu nie wykluczają, że w wyjątkowych przypadkach zasada nietykalności osobistej może doznać pewnych ograniczeń, głównie w ramach tzw. obrony koniecznej i zastosowania innych środków mających na cefu przeszkodzenie popełnieniu czynów przestępczych, a szczególnie zbrodni, tak wobec poszczególnych obywateli, jak i przeciwko samemu państwu przyjmującemu. Ograniczenie takie może dotyczyć osoby korzystającej z nietykalności, która działa z bronią w ręku, pod wpływem nadużycia alkoholu, narkotyków, choroby psychicznej itp., lub gdy jej działalność stanowi bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa, np. udział w spisku, w zamachu, szpiegostwie, usiłowaniu przedo-• stania się do strefy, do której wstęp jest zakazany. W takich uzasadnionych przypadkach władze miejscowe mogą daną osobę zatrzymać, a nawet w razie konieczności obezwładnić. Zatrzymanie to jednak powinno być chwilowe, tzn. do momentu przekazania takiej osoby do dyspozycji szefa misji dyplomatycznej lub ewentualnie'"władz państwa wysyłającego. Nawet w razie tego rodzaju chwilowego zatrzymania wobec osoby zatrzymanej powinny być zachowane należne jej statusowi dyplomatycznemu względy. W żadnym razie nie może być ona znieważana, pozbawiona posiadanych przedmiotów, zmuszana do podpisywania oświadczeń, protokołów itp. Nie powinna ona, w zasadzie, być poddawana rewizji oraz nie powinny podlegać przeglądowi posiadane przez nią dokumenty i korespondencja. Interwencja organów władzy powinna ograniczyć się do odebrania takiej osobie broni lub innych narzędzi, za pomocą których zagrażała ona otoczeniu lub dokonywała przestępstwa. Kryteria obrony koniecznej regulowane są zazwyczaj w kodeksach karnych73. Zasadą jest, że musi ona być spowodowana bezpośrednim, bezprawnym i rzeczywistym atakiem ze strony osoby korzystającej z nietykalności oraz wywołana bezpośrednim zagrożeniem bezpieczeństwa osoby atakowanej. Ponadto, obronę konieczną można zastosować, w zasadzie w trakcie zaistnienia tego bezpośredniego zagrożenia czy ataku, w sytuacji braku możliwości jego uniknięcia, przy czym zastosowany sposób obrony nie może przekraczać granicy koniecznej do odparcia ataku. Muszą więc istnieć niezbite i namacalne dowody oraz powody powstrzymania ataku dyplomaty, gdyż w przeciwnym razie państwo przyjmujące ponosi odpowiedzialność międzynarodową. przestępstw dokonanych z pobudek politycznych, m.in. poważne przestępstwa, polegające na zamachu na życie, nietykalność osobista, lub wolność osób mających prawo do ochrony międzynarodowej, łącznie Z przedstawicielami dyplomatycznymi; także przestępstwa polegające na porwaniu, wzięciu zakładników lub bezprawnym przetrzymywaniu w odosobnieniu. Tekst Konwencji — „Zbiór dokumentów" PISM 1977, s. 1-2. Zasada ta znalazła potwierdzenie m.in. w Rozporządzeniu Rady Ministrów RP z dnia 17 września 1990 r. w sprawie trybu legitymowania, zatrzymywania osób, dokonywania kontroli osobistej oraz przeglądania bagaży i sprawdzania ładunku przez policjantów. Ustęp 20 tegoż Rozporządzenia, wytaczający jego stosowanie wobec członków personelu przedstawicielstw dyplomatycznych, wyraźnie stypuluje, że wyłączenie to „nie dotyczy działań będących realizacją uprawnień wynikających z obrony koniecznej lub stanu wyższej konieczności". Por. Dz.LJ. z 1990 r. nr 70, poz. 409. Jak już wspomniano na wstępie niniejszego rozdziału, odpowiedzialność państwa przyjmującego może być jednak przez nie kwestionowana, jeżeli osoba .korzystająca z nietykalności sama. dobrowolnie i bez uzasadnionej potrzeby wystawia .się na niebezpieczeństwo, na ryzyko złego traktowania, gdy stawia się w sytuacji, w której zapewnienie jej koniecznej ochrony jest niemożliwe, lub w poważnym stopniu utrudnione. Do sytuacji takich zaliczyć należy m.in. klasyczny wypadek wzięcia udziału w pojedynku, bójce, manifestacjach ulicznych, zamieszkach, odwiedzeniu miejscowości opanowanych przez siły antyrządowe. Do sytuacji takich zaliczyć należy również występowanie przedstawiciela dyplomatycznego w charakterze autora prac, artykułów w prasie itp., krytycznie lub nieodpowiednio traktujących poszczególne aspekty życia państwa przyjmującego, które mogą być uznane za próbę mieszania się do spraw wewnętrznych państwa przyjmującego. Przykładem takim jest również znalezienie sie osoby korzystającej z nietykalności w strefie mającej znaczenie dla bezpieczeństwa państwa przyjmującego, wbrew wyraźnemu zakazowi wynikającemu —^--Konwencji Wiedeńskiej i np. fotografowanie terenu oraz obiektów w tej strefie. W takiej sytuacji osoba korzystająca z nietykalności nie tylko może być zatrzymana do wyjaśnienia okoliczności naruszenia konkretnej normy p?awa"dyplomatycznego, lecz również "pozbawiona, nawet przy użyciu siły, klisz fotograficznych, sporządzonych ''TSkTcowitp., przy czym z tego powodu państwo przyjmujące nie ponosi odpowiedzial-ukiości, lecz przeciwnie ponosi ją państwo wysyłające. ^H Nietykalność osobista, podobnie jak pozostałe przywileje i immunitety, znajduje MPizasadnienie w interesie ochrony funkcji, jednakże skuteczne ich wykonywanie nie I może prowadzić do naruszenia przez przedstawiciela dyplomatycznego istotnych praw państwa przyjmującego, a tym bardziej godzić w jego bezpieczeństwo, czy też bezpieczeństwo jego obywateli. Jednak, nawet jeżeli ze strony członka misji dyplomatycznej miało miejsce działanie uzasadniające obronę konieczną, nie może wchodzić w grę całkowite pozbawienie takiej osoby nietykalności osobistej, lecz jedynie chwilowe jej ograniczenie na skutek tymczasowego, podyktowanego względami nadzwyczajnej sytuacji, zastosowania wobec niej środków przymusu. To chwilowe ograniczenie nietykalności osobistej nie stanowi jednak jej kresu, stanowi tylko faktycznie jej naruszenie, znajdujące uzasadnienie w konieczności przeszkodzenia sprzecznej z funkcjami dyplomatycznymi działalności, oraz podyk-[towane jest prawem państwa przyjmującego do ochrony swego bezpieczeństwa i istniejącego w nim porządku. . Z powodu takiego uzasadnionego naruszenia nietykalności, państwo przy-fjmujące nie ponosi odpowiedzialności, pod warunkiem, że naruszenie to było . bezwzględnie konieczne i niemożliwe do uniknięcia, i że osoba korzystająca ¦ z nietykalności zostanie natychmiast zwolniona lub w razie konieczności przekazana ; do dyspozycji szefa misji dyplomatycznej. Jedynie na wyraźną prośbę szefa misji : dyplomatycznej może ona być przez konieczny okres czasu zatrzymana, gdy chodzi np. o poważną chorobę psychiczną, alkohol lub inne środki odurzające. W każdym jednak przypadku zatrzymania szef misji dyplomatycznej musi być natychmiast powiadomiony o takim fakcie. Z punktu widzenia prawnego i politycznego kwestia zatrzymania lub w ogóle naruszenia nietykalności w takich wyjątkowych sytuacjach jest jedną z najdelikatniejszych kwestii prawa dyplomatycznego, tym bardziej, że Konwencja Wiedeńska z 1961 r. w ogóle nie przewiduje możliwości zrzeczenia się immunitetu nietykalności osobistej, dopuszczając jedynie zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego. Z instytucji zrzeczenia się immunitetu jurysdykcyjnego wynika zaś, że sam członek misji dyplomatycznej nie może dokonać takiego zrzeczenia się, lecz musi ono być dokonane w sposób wyraźny przez państwo wysyłające. Ponadto, prawo dyplomatyczne nie zna instytucji milczącego zrzeczenia się np. perfacta concludentia. Zresztą zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego shiży umożliwieniu wymierzenia sprawiedliwości wpaństwie przyjmującym wobec członka misji dyplomatycznej, który dokonał już określonego przestępstwa, a nie zapobieżeniu lub przeszkodzeniu takim czynom. Zatrzymanie zaś, w wyjątkowych okolicznościach, osoby korzystającej z nietykalności nie może prowadzić do postawienia jej w stan oskarżenia i wszczęcia przeciwko niej postępowania sądowego. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. odrzuciła zaproponowane przez delegację Taiwanu uzupełnienie artykułu dotyczącego nietykalności osobistej następującym sformułowaniem: „Nic w niniejszym artykule nie wyklucza zastosowania w stosunku do przedstawiciela dyplomatycznego środków obrony koniecznej lub w wyjątkowych okolicznościach środków mających na celu przeszkodzenie w popełnieniu zbrodni lub przestępstw"74. W dawnej literaturze przedmiotu dopuszczano cały wachlarz stosowania różnych środków przeciwko przedstawicielom dyplomatycznym w takich wyjątkowych sytuacjach, nie wykluczając nawet możliwości zabicia posła75. Zalecano m.in. otoczenie rezydencji przedstawiciela dyplomatycznego wojskiem, a nawet wypowiedzenie wojny75. Współcześnie jednak reakcja państwa przyjmującego na szkodliwą i zagrażającą jego bezpieczeństwu działalność musi być zgodna z postanowieniami Konwencji Wiedeńskiej, która w sytuacjach tych dopuszcza z pewnością: zwrócenie uwagi państwa wysyłającego na tego rodzaju działalność jego przedstawiciela dyplomatycznego, złożenie oficjalnego protestu, wystąpienie z żądaniem odwołania takiej osoby, ogłoszenie jej persona non grata lub niepożądaną, w razie konieczności wyznaczenia terminu prekluzyjnego do opuszczenia terytorium państwa przyjmującego. Dopiero po upływie tego terminu, po którym wygasa status uprzywilejowany, władze państwa przyjmującego mogą podjąć wobec takiej osoby środki przymusu, ograniczające się jednak w zasadzie do wydalenia jej z granic tego państwa. Wyklucza się przy tym możliwość sądzenia takiej osoby. Jako ultima ratio państwo przyjmujące może nie tylko zagrozić, lecz również zerwać stosunki dyplomatyczne z państwem wysyłającym. Por. United Nations conference on Diplomalic Intercourse- and Immunilies, Vienna. 2 March — 14 April 1961, A. Conf. 20/14 „Official Records". v. II, s. 59. H. Grocjusz, Oprawie wojny i pokoju, tłum. polskie, t. Ii, Warszawa 1957, s. 29; E. Vattei, Praw> narodów, tłum. B. Winiarski, t. II, Warszawa 1958, 5. 369 i n. 16 P. Fauchille, Traite de droit intemational public, t. Tli, Paris 1926, s. 91 i n. Natomiast stosowanie takich środków, jak bezpośredni przymus, tymczasowe zatrzymanie, otoczenie gmachu misji lub rezydencji kordonem policji celem uniemożliwienia komunikowania się przez daną osobę z otoczeniem, zdaje się być dopuszczalne wyłącznie w uzasadnionych, rzeczywiście wyjątkowych sytuacjach bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego państwa przyjmującego oraz w celu zapobieżenia zamachowi na życie i zdrowie ludzkie. W zasadzie jedynie pochwycenie na gorącym uczynku (in flagranti) może stanowić najbardziej uzasadniony, bo niezbity dowód, dający podstawę do zastosowania środków przymusu wobec przedstawiciela dyplomatycznego77. Wszelkie bowiem działanie zbyt pochopne i nieuzasadnione, albo tylko opierające się na przypuszczeniach może się stać powodem obciążenia odpowiedzialnością międzynarodową i prowadzić do zaostrzenia stosunków między państwami. Z punktu widzenia teorii i praktyki, w pewnym stopniu kontrowersyjną i delikatną, jest również kwestia odpowiedzialności osób, które w chwili popełnienia przestępstwa naruszenia nietykalności osobistej przedstawiciela dyplomatycznego nie znały jego oficjalnego statusu. Dawna literatura przedmiotu niemal całkowicie zwalniała od odpowiedzialności sprawców naruszenia nietykalności osobistej w takich okolicznościach78. Obecnie jednak, gdy przeważa zdecydowanie zasada integralnej ochrony nietykalności osobistej, od której prawo pozytywne nie dopuszcza w zasadzie wyjątków, stanowisko takie musi ulec pewnej rewizji, a w każdym razie nie może być przyjęte bez zastrzeżeń. Dzisiaj, w czasach nasilenia różnego rodzaju zamachów na nietykalność osobistą przedstawicieli dyplomatycznych, gdy w związku z tym podejmowane są na forum międzynarodowym kroki mające na celu wzmocnienie ochrony osób korzystających z nietykalności, takie generalne i a priori zwolnienie sprawców zamachów na nietykalność osobistą dyplomaty, z powyższego powodu mogłoby być w pewnych okolicznościach wykorzystywane jako pretekst do usprawiedliwienia tego rodzaju zamachów. W każdym bowiem praworządnym państwie wszelkie niezgodne z prawem traktowanie innych osób zarówno własnych obywateli, jak i cudzoziemców sprzeczne jest z zasadami praworządności i powinno być ukarane. Funkcjonariusze państwa przyjmującego, nie mogą np. powoływać się na fakt, że nie wiedzieli o oficjalnym charakterze danej osoby, gdyż ciąży na nich obowiązek uprzedniego jej wylegitymowania. 15 Na przykład, w maju 1927 r„ na podstawie informacji zebranych przez brytyjskie służby specjalne MI-5, policja brytyjska znalazła w radzieckiej misji handlowej m.in. listę z nazwiskami i skrzynkami kontaktowymi używanymi przez tajne służby ZSRR w Ameryce Północnej i Południowej oraz w Australii, Nowej Zelandii i Afryce Południowej. Jak w związku z tym oświadczył na forum Izby Gmin premier Wielkiej Brytanii, S. Baldwin: „w biurach sowieckiej misji handlowej «delegatury» prowadzono zarówno wywiad wojskowy, jak i działalność wywrotową". Incydent ten doprowadził do czasowego zerwania przez Wielką Brytanię stosunków dyplomatycznych z ZSRR i wydalenia dyplomatów radzieckich z Wysp Brytyjskich. Por. Radzieccy i rosyjscy szpiedzy na Zachodzie, „Rzeczpospolita" z 21 lutego 1996 r. 11 Por. E. Vattel, Prawo narodów, s. 350; P. Fiore, Nouveau droit intemational public, t. II, Paris 1885, s,. 531; C. Calvo, Le droit intemational theoretiąue etpracliąue, t. II, Paris 1896, s. 300; R. Genet, Traite, t. I, s. 524. Postanowienia art. 29 Konwencji Wiedeńskiej nie wyczerpują wszystkich aspektów nietykalności osobistej członka misji dyplomatycznej i dlatego powinny być interpretowane rozszerzające to znaczy jako szczególny obowiązek państwa przyjmującego zapewnienia członkom misji dyplomatycznej maksymalnego bezpieczeństwa, m.in. przez zagwarantowanie im skutecznej ochrony i wyeliminowanie przymusu lub zamachów na ich bezpieczeństwo i godność osobistą. 8. Status pomieszczeń misji dyplomatycznej, rezydencji i mieszkań jej personelu oraz mienia a. Definicja i funkcjonalny zakres uprzywilejowanego statusu pomieszczeń oraz kwestia siedziby misji dyplomatycznej. Termin „pomieszczenia misji" dyplomatycznej oznacza budynki lub części budynków i tereny przyległe do nich. czyli przeważnie ogród, niezależnie od tego, kto jest ich właścicielem, jeśli użytkowane są przez misję. Pojecie „pomieszczenie misji" obejmuje także rezydencję szefa misji. W odróżnieniu od czasów dawniejszych, pomieszczenia misji dyplomatycznej nie są uważane w świetle Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. za „eksterytorialne", a więc całkowicie wyłączone spod jurysdykcji państwa przyjmującego. Na podstawie artykułów 30 i 31 ust. 2 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. rezydencje szefa misji dyplomatycznej i członków personelu dyplomatycznego oraz mieszkania członków personelu administracyjnego i technicznego korzystają z takiej samej nietykalności i ochrony jak pomieszczenia misji dyplomatycznej. Nie ma przy tym znaczenia usytuowanie tych pomieszczeń lub formy nabycia (własność, najem). Nierzadko są to apartamenty lub pokoje w hotelach, mieszkania w prywatnych domach, blokach mieszkalnych itp. Zgodnie z teorią funkcjonalną przywilejów i immunitetów, swoboda państwa wysyłającego w użytkowaniu pomieszczeń swej misji podlega ogólnym ograniczeniom, jakie wynikają z art. 41, pkt 3 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., na podstawie którego pomieszczeń misji nie wolno użytkować w jakikolwiek sposób niezgodny z funkcjami misji przewidzianym w samej Konwencji, bądź w innych normach powszechnego prawa międzynarodowego, lub w specjalnych umowach obowiązujących między państwem wysyłającym i państwem przyjmującym. Z powyższego wynika, że pomieszczenia misji nie mogą być użytkowane np. do celów wymierzonych przeciwko bezpieczeństwu państwa przyjmującego, do udzielania schronienia osobom ściganym przez władze państwa przyjmującego, jako miejsce odprawiana obrzędów religijnych dla społeczeństwa państwa przyjmującego79, jako szkoła lub biblioteka publiczna, chyba że na zasadzie porozumienia między obu państwami. Misja ma jednak zwyczajowe prawo korzystać z tzw. droil de cliapelle. w celach czysto wewnętrznych. Nie jest jednak dopuszczalne nadawanie kaplicy wyglądu kościoła, bicia w dzwony-urządzania procesji itp. Ponadto, swoboda ta ograniczona jest również w tym zakresie, że państwo wysyłające nie może samo. bez uprzedniej zgody państwa przyjmującego, przenieść misji do innej miejscowości. Pomieszczenia misji powinny się znajdować, w zasadzie, w miejscowości stanowiącej oficjalną siedzibę rządu. Od zasady tej, która jednak nie została określona w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., zdarzają się wyjątki. Na przykład, w RFN w okresie powojennym większość państw, w tym Polska, ze względu na trudności lokalowe (a nie z powodów politycznych) miała, a niektóre państwa mają nadal (także Polska) swe ambasady w Kolonii, a nie w stolicy RFN — Bonn. Natomiast władze Brazylii wyznaczyły w 1972 r. prekluzyjny termin przeniesienia misji dyplomatycznych z Rio de Janeiro do nowej stolicy państwa — Brasilii i to pod groźbą utraty statusu dyplomatycznego. Także rząd szwajcarski odmawia akredytacji misji dyplomatycznych z siedzibą w Genewie. Są to bowiem przeważnie stałe przedstawicielstwa przy organizacjach międzynarodowych. Z kolei rząd Stanów Zjednoczonych zażądał przeniesienia siedzib dyplomatów do Waszyngtonu, głównie z Nowego Jorku, pod groźbą utraty przez nich statusu dyplomatycznego. Natomiast wbrew żądaniom władz izraelskich wiele państw, ze względu na specjalny status Jerozolimy, nie chce instalować swych misji w tym mieście, mimo przeniesienia tam stolicy Izraela. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. w swej definicji pomieszczeń misji zawiera kryterium „funkcjonalności", jako warunek użytkowania pomieszczeń „dla celów misji". Od spełnienia tego warunku zależy uprzywilejowany status pomieszczeń misji, a więc korzystanie przez te pomieszczenia z przywilejów i immunitetów określonych w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Z przywilejów i immunitetów określonych w Konwencji, w tym zwolnień podatkowych, korzystają więc pomieszczenia, które użytkowane są wyłącznie dla celów misji. W powyższym kontekście szczególnie art. 41, ust. 3 Konwencji zasługuje na uwagę, gdyż według niego pomieszczeń misji nie wolno użytkować w jakikolwiek sposób niezgodny z funkcjami misji. Na przykład, nie mogą one być wynajmowane innym instytucjom, firmom itp., którą to możliwość przewiduje np. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. 0 stosunkach konsularnych. Gdyby jednak doszło do takiego odstąpienia pomieszczeń dyplomatycznych, wówczas oczywiście tracą one tytuł do przywilejów 1 immunitetów przewidzianych w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Na aspekt ten zwracała uwagę przedstawicielstwom dyplomatycznym i urzędom konsularnym „nota okólna" MSZRPz31 maja 1994 r. Odrębny problem stanowi udzielenie azylu dyplomatycznego w pomieszczeniach misji dyplomatycznej, o czym jednak w odrębnym punkcie niniejszego rozdziału. b. Nietykalność pomieszczeń misji dyplomatycznych. Nietykalność pomieszczeń misji należy do najważniejszych przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Stanowi ona naturalne przedłużenie i uzupełnienie nietykalności osobistej dyplomaty i odgrywa ważną rolę w zapewnieniu nieskrępowanego i swobodnego wykonywania funkcji dyplomatycznych. Na podstawie Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. na państwie przyjmującym ciążą następujące zobowiązania z tytułu nietykalności pomieszczeń misji dyplomatycznej: szczególny obowiązek podejmowania wszelkich odpowiednich środków do zapewnienia całkowitego bezpieczeństwa i swobodnego wykonywania funkcji przez misję, obowiązek ochrony pomieszczeń misji dyplomatycznej przed jakimkolwiek wtargnięciem, szkodą, zakłóceniem spokoju lub uchybieniem godności misji*". Należy zaznaczyć, że zwłaszcza w ostatnich latach coraz częściej dochodzi do naruszania tej normy. Nierzadko przed ambasadami organizowane są manifestacje uliczne, pikiety, w tym za wiedzą i formalnym zezwoleniem władz (policyjnych) państwa przyjmującego. Zdarzają się przypadki zastraszenia przez terrorystów personelu placówek groźbą podłożenia ładunków wybuchowych81, nękania telefonami z pogróżkami itp. Wszystko to zakłóca, oczywiście, spokój i normalny tok pracy misji dyplomatycznej, a czasami także.naraża na szwank jej godność, zwłaszcza gdy dochodzi do ekscesów, wybijania szyb itp.8: 80 Na przykład, w Polsce nad obcymi misjami dyplomatycznymi czuwają od sierpnia 1993 r. Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe MSW. Przejęły te funkcje po rozwiązanym w 1993 r. Batalionie Specjalnym, który islniał od 1954 r„ a od 1990 r. działał przy Komendzie Stołecznej Policji. Liczył on 125 policjantów. Nadwiślańskie Jednostki wojskowe MSW ochraniają także rezydencje ambasadorów oraz niektóre polskie placówki za granicą. Por. Na straży dyplomaty. W czwartek Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe MSW przejęty ochronę ambasad i konsulatów, „Życie Warszawy" z 22 października 1993 r " W okresie powojennym miało miejsce wiele zamachów na nietykalność pomieszczeń misji dyplomatycznych. Na przykład, w listopadzie 1979 r. bojówki 400 fundamentalistycznych studentów irańskich zajęły gmach ambasady USA w Teheranie, a w lulym 1980r. w Bogocie bojownicy ruchu M-19 zatrzymali 56 osób w ambasadzie Dominikany. W lutym 1996 r. nieznani sprawcy dokonali zamachu na ambasadę USA w Atenach. W kierunku budynku wystrzelono rakietę przeciwpancerną. Do zamachu nie przyznała się żadna organizacja, jednakże zdaniem policji, zamach był dziełem lewackiej „Grupy 17 listopada". Podobny zamach na ambasadę USA miał miejsce w Moskwie we wrześniu J 995 r. W wyniku ostrzału z granainika przeciwpancernego został uszkodzony gmach ambasady. W związku z tym zamachem we wszystkich amerykańskich placówkach dyplomatycznych i konsularnych w Rosji wzmożono środki bezpieczeństwa. Natomiast w kwietniu 1996 r, terroryści wrzucili dwa „koktajle Mołotowa" do pomieszczeń polskiego Biura Radcy Handlowego w Rzymie. R/ąd RP potępił ten fakt i zażądał (xl rządu włoskiego wyjaśnienia okoliczności tej napaści. Ten akt terrorystyczny miał mieć związek z manifestacją w Oświęcimiu grupy młodzieży z organizacji „Wspólnoty Narodowej". W odpowiedzi na powyższe, przed Ambasadą RP w Rzymie demonstrowali członkowie Unii Młodych Żydów Włoch. W tym też czasie anonimowi rozmówcy grozili telefonicznie placówkom polskim w Rzymie odwetem za wydarzenia w Oświęcimiu. Zob. m.in.: Zamach i protest w Rzymie, „Rzeczpospolita" z 9 kwietnia 1996 r. " Dlatego np. sąd w Brukseli uznał prawo policji do użycia siły w obronie przedstawicielstwa dyplomatycznego. Chodziło o demonstrację przed ambasadą Chile dnia 30 października 1984 r., rozpędzony przez policję, która nie udzieliła uprzednio zezwolenia na jej przeprowadzenie. Sąd stwierdził, że komisarz policji miał nie tylko prawo, ale i obowiązek tai postąpić — „La Librę Belgiąue" z 1 lipca 1987 r. Na przykład, w czerwcu 1998 r. głośna stała się decyzja władz Białorusi pozbawiającej możliwości korzystania z rezydencji szefów misji dyplomatycznych szeregu państw, m.in. Polski, Francji, Wielkiej Brytanii. RFN i USA. Pod pretekstem „generalnego remontu" kanalizacji w podmińskim osiedlu Drozdy, będącym siedzibą także prezydenta Białorusi, władze białoruskie z niedwuznacznym naruszeniem odnośnych artykułów Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., niedopuszczajacych jakichkolwiek wyjątków od zasady ich nietykalności, usiłowały uniemożliwić korzystanie z tych rezydencji przez mieszkających w tym osiedlu szefów misji dyplomatycznych ok. 20 państw. Tak na przykład, robotnicy białorusc} próbowali zaspawać bramę prowadzącą do rezydencji ambasadora USA. Na znak protestu szereg państw. w tym Polska, wezwały swych ambasadorów ,,na konsultacje", żądając jednocześnie opuszczenia tych państw przez ambasadorów Białorusi. Por. m.in. „Rzeczpospolita" z 23 i 25 czerwca 1998 r. Pojęcie nietykalności pomieszczeń dyplomatycznych zakłada, przede wszystkim, szczególny obowiązek państwa przyjmującego zapewnienia ich skutecznej ochrony. Bowiem od zasady nietykalności pomieszczeń Konwencja Wiedeńska nie przewiduje żadnych wyjątków. Państwo przyjmujące odpowiada za ich bezpieczeństwo i ochronę nawet w przypadkach działania izw. siły wyższej, jak np. gwałtowne manifestacje polityczne, ataki terrorystyczne, kiedy powstają szkody bez udziału ze strony urzędowych czynników państwa przyjmującego. Także w takich sytuacjach państwo przyjmujące zobowiązane jest do wyrównania szkód. Na przykład. Wielka Brytania w takich przypadkach wypłacała, na zasadzie ex gratia, pełne odszkodowanie8'. W drugim, niemniej ważnym znaczeniu, nietykalność pomieszczeń polega na tym, że funkcjonariusze pańatwa przyjnwjącego mogą wkraczać do ich pomieszczeń jedynie po uprzednim uzyskaniu na to wyraźnej, a więc nie domniemanej, zgody szćfa misji lub osoby przez niego upoważnionej. Zakaz ten dotyczy wszystkich "urzędowych przedstawicieli władzy państwa przyjmującego, m.in. władz sądowych, administracyjnych, kwaterunkowych, skarbowych, a szczególnie policyjnych i dokonywania przez nich na terenie misji jakichkolwiek czynności urzędowych84. Dotyczy to także doręczenia pozwów i innych aktów miejscowej władzy, nawet za pośrednictwem poczty. Sprzeczne z zasadą nietykalności misji jest np. instalowanie w nich przez organa państwa przyjmującego urządzeń podsłuchowych, podsłuchiwanie rozmów telefonicznych itp.85 Pomieszczenia misji, ich urządzenia i inne przedmioty, które się w nich znajdują oraz środki transportu misji nie podlegają rewizji, zajęciu81"' łub egzekucji. Nietykalność pomieszczeń misji dyplomatycznej rozciąga się więc nie tylko na pomieszczenia samej misji, a więc na budynki lub części budynków i tereny przyległe S! Por. E. Denza, op. cit., s. 86. Sl Na przykład, w lipcu 1985 r. policja RPA w pościgu za zbiegłym /. aresztu obywatelem holenderskim, Klass De Jonge, wtargnęła na podwórze ambasady Holandii w Preiorii i siłą uprowadziła zbiega, naruszając w len sposób nietykalność pomieszczeń ambasady. Krok ten spotkał się z ostrym protestem rządu holenderskiego, w związku z czym rząd RPA „zwrócił" ambasadzie holenderskiej, K. De Jonga. is Na przykład, rząd hiszpański wystosował ostry protest do rządu Pinocheta w Chile i odwołał swego ambasadora z tego kraju w związku z tego rodzaju szpiegowskimi działaniami chilijskich służb wywiadowczych wobec hiszpańskiej ambasady w Santiago de Chile. Por. ,.Życie Warszawy'' z 12 września 1986 r. W 1987 r. na tym tle doszło do kontrowersji w stosunkach miedzy ZSRR i Stanami Zjednoczonymi. Obie slrony oskarżały się nawzajem o zainstalowanie urządzeń podsłuchowych w nowo wybudowanych gmachach ambasad w stolicach obu państw. Por. m.in. „Libra Belgiąue" z 23 sierpnia 1985 r. Jak doniosły mass media, prezydent Białorusi na spotkaniu z młodzieżą podzielił się szczegółami z narady akredytowanych w Mińsku ambasadorów państw NATO. Narada ta, oczywiście, odbywała sie za zamkniętymi drzwiami. W grę mógł wchodzić tylko podsłuch, czyli ,.żuczki'\ jak po rosyjsku nazywane są miniaturowe urządzenia podsłuchowe. Por. m.in. „Gazeta Wyborcza" z 2 października 1996 r. w artykule pt. „Żuczki w ambasadach". " Dlatego np. ustawodawstwo polskie wyraźnie wyłącza możliwość zajęcia pomieszczeń dyplomatycznych i konsularnych, m.in. na cele kwaterunku dla wojska. Por. tip. art. 41,pkl 8 obwieszczenia ministra obrony z 11 grudnia 1991 r, w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy z dnia 20 maja 1976r. o zakwaterowaniu sił zbrojnych (Dz.U. z 1992 r. nr 5, poz. 19). do nich, na rezydencję szefa misji, która traktowana jest jako część składowa pomieszczeń misji, mieszkania członków misji dyplomatycznej, choćby nawet czasowo użytkowane — lecz również na mienie znajdujące się w tych pomieszczeniach. Zasadą bowiem jest, że mienie znajdujące się w pomieszczeniach misji korzysta z nietykalności tych pomieszczeń. Z nietykalnością misji dyplomatycznej wiąże się wymóg zapewnienia niezakłóconego wykonywania jej funkcji. Wszelkie zakłócenia w tej mierze ze strony władz państwa przyjmującego godzą nie tylko w jej godność, lecz także w poczucie swobody wykonywania jej funkcji. Dotyczy to m.in. swobodnego dostępu do tych pomieszczeń własnych obywateli, jak i obywateli innych państw, w tym państwa przyjmującego". Z powyższego wynika, że o dostępie interesantów do pomieszczeń misji decydują jej urzędnicy, a nie np. funkcjonariusze policji miejscowejss. Nietykalność misji rozciąga się na pomieszczenia misji niezależnie od tego, czyją są one własnością. Również niezależnie od tego, czyją sa. własnością pomieszczenia misji lub rezydencje prywatne członków misji, zakres ich nietykalności jest jednakowy. Decydujące jest jedynie to, przez kogo są one zajmowane i w jakim celu. Immunitet nietykalności pomieszczeń nie rozciąga się np. na prywatne nieruchomości członka misji dyplomatycznej, które posiada on nie w imieniu państwa wysyłającego i nie dla celów misji. W przypadkach tych podlegają, one jurysdykcji sądowej i administracyjnej państwa przyjmującego. Jak już wspomniano, pomieszczenia misji dyplomatycznej korzystają w całej rozciągłości zarówno z nietykalności, jak i immunitetu jurysdykcyjnego, pod warunkiem jednak, że są one użytkowane przez misje w imieniu państwa wysyłającego. Nietykalność pomieszczeń rozciąga się także na mieszkania członków personelu dyplomatycznego i personelu administracyjno-technicznego misji, pod warunkiem. s' Na len aspekt zwróci! uwagę Dokument Końcowy spotkania Madryckiego OBWE, który iHówiąc m.in. o „ułatwieniu normalnego funkcjonowania" misji dyplomatycznych zaznaczył, iż: „Dostęp interesantów do tych misji będzie zapewniony z należytym uwzględnieniem wymogów bezpieczeństwa tych misji". Por. Dokument Końcowy Spotkania Madryckiego 1980 r. Przedstawicieli KBWE, wyd. PISM, Warszawa 1983, i 23. Na przykład, ambasada Laosu w Warszawie uznała za naruszenie nietykalności jej pomieszczeń i zakłócanie pracy manifestacje studentów, którzy biwakowali przed ambasadą. Por. „Gazeta Wyborcza" z 10 sierpnia 1990 r. S8 Na przykład praktyka belgijska dopuszcza interwencję policji jedynie w „oczywistych" przypadkach stwierdzenia „intencji agresywnych'' i „niebezpiecznych" ze strony osoby usiłującej przedostać się do pomieszczeń ambasady lub całej grupy osób. a także na prośbę o interwencję ze strony samej ambasady. Por. Guide practiąue sur I 'applicatioti en Belgiąue des immunites et prtrilłges diplomatiaues aux missions et agenls dipiomatiąues, MSZ — Protokół, s. 7. Jednakże państwa zachodnioeuropejskie proteslowały w związku z naruszeniem nietykalności ich misji dyplomatycznych, gdy latem 1990 r. setki Albańczyków szukało schronienia w ich ambasadach w Tiranie. Wówczas to funkcjonariusze albańskiej służby bezpieczeństwa wdzierali się do ambasad i grożąc bronią zmuszali uchodźców do wyjścia. Wtedy też ambasada RFN, w której schroniło sie selki uchodźców, została ostrzelana z broni maszynowej. Ucierpiała także ambasada polska, gdzie przebywało 46 uchodźców. W czasie zamieszek poważnie został uszkodzony maszt radiowy, co utrudniało utrzymywanie łączności z Warszawą. Por. „Gazeta Wyborcza" z 6 lipca 1990 r. że nie są oni obywatelami państwa przyjmującego i nie mają tam stałego miejsca zamieszkania. Z pewnymi, ściśle określonymi wyjątkami, rozciąga się ona także na ich mienie. Natomiast członkowie misji dyplomatycznej będący obywatelami państwa przyjmującego, lub mający w nim stałe miejsce zamieszkania, w odniesieniu do swych mieszkań korzystają z przywilejów i immunitetów jedynie w zakresie przyznanym im przez państwo przyjmujące. Pomieszczenia misji dyplomatycznej korzystają z przysługujących im przywilejów i immunitetów, a szczególnie nietykalności, z chwilą nabycia prawa do ich użytkowania na określonych w umowie warunkach. Sytuacja pomieszczeń misji jest szczególnie jasna wtedy, gdy stanowią one własność państwa wysyłającego lub są wynajęte na dłuższy okres. W literaturze przedmiotu dyskutowana jest kwestia wkraczania organów urzędowych państwa przyjmującego, w pewnych wyjątkowych okolicznościach, do pomieszczeń misji dyplomatycznej, np. w wypadku pożaru lub innego nieszczęśliwego wypadku, wymagającego niezwłocznych czynności ochronnych — bez uprzedniej zgody szefa misji dyplomatycznej lub osoby przez niego upoważnionej. Niektórzy autorzy dopuszczają taką możliwość89, twierdząc m.in., że byłoby nierozsądne, gdyby w czasie pożaru zagrażającego sąsiedztwu lub w wypadku pojawienia się człowieka strzelającego z okna misji — władze miejscowe nie były upoważnione do interwencji. To samo dotyczy konieczności zapobieżenia zbrodni, aresztowania uczestników przygotowywanego w siedzibie misji spisku przeciwko państwu przyjmującemu, wygaszania ogniska zarazy itp. Według tych samych autorów, naruszenie nietykalności pomieszczeń misji jest również uzasadnione w razie konieczności wywłaszczania terenów potrzebnych do celów publicznych, jak budowa ważnych arterii miejskich itp. Na konferencji wiedeńskiej w 1961 r. przeważył jednak pogląd potwierdzony w samej Konwencji i reprezentowany przez KPM90, że nie powinien być wprowadzony żaden wyjątek od zasady całkowitego zakazu wkraczania do pomieszczeń misji, nawet w okolicznościach nadzwyczajnych, chyba że za zgodą szefa misji. Pozostawienie bowiem w pewnych przypadkach kwestii wkraczania do pomieszczeń misji dyplomatycznych do decyzji władz miejscowych starzałoby niebezpieczeństwo nadużywania tego uprawnienia. W praktyce pod pretekstem „wyjątkowych sytuacji" mogłyby być naruszone interesy bezpieczeństwa misji państwa wysyłającego. W okresie powojennym zdarzały się np. przypadki wchodzenia do pomieszczeń misji dyplomatycznych pod pretekstem gaszenia pożaru wywołanego uprzednim podrzuceniem bomby zapalającej. Oczywiste jest, że w nagłych wypadkach, np. pożaru, zarazy, napadu terrorystycznego szef misji lub osoba upoważniona przez niego zwrócą się o pomoc do władz ^ " Na przykład, M. Hardy, Modem Diplomatic Law, Manchester 1962, s. 44; B. Sen, A Diplomat 's Handbook of International Law, The Hague 1965, s. 95. " ACDI 1958, vol. II, s. 108. miejscowych. Chociaż prawo decyzji w sprawie wkraczania do pomieszczeń misji pozostaje w gestii szefa misji, to jednak w warunkach istnienia normalnych stosunków między państwami wszystkie kwestie tego rodzaju mogą być i przeważnie są polubownie załatwiane na drodze dyplomatycznej1'1. Dzisiaj, gdy istnieją nowoczesne środki komunikowania się (telefon, środki lokomocji, połączenia radiowe itp.) władze miejscowe mogą bardzo szybko połączyć się z szefem misji lub jego zastępcą i uzyskać zgodę na wkroczenie do pomieszczeń misji w nagłych wypadkach. Z postanowień Konwencji Wiedeńskiej niedwuznacznie wynika, że nawet wtedy, gdy misja dyplomatyczna nie użytkowała owych pomieszczeń zgodnie z ich właściwymi funkcjami, ich nietykalność musi być respektowana, co oznacza przede wszystkim, że wkroczenie do tych pomieszczeń ze strony jakichkolwiek czynników państwa przyjmującego, a więc zarówno jego organów, jak i zwykłych obywateli, może nastąpić wyłącznie po uzyskaniu zgody lub na żądanie szefa misji dyplomatycznej lub osoby przez niego upoważnionej. Wkroczenie do pomieszczeń misji dyplomatycznej bez uzyskania zgody na to oznacza naruszenie konkretnej normy prawnomiędzynarodowej i pociąga za sobą odpowiedzialność międzynarodową państwa przyjmującego". Wszystko to nie oznacza, że Konwencja Wiedeńska i doktryna przedmiotu sankcjonuje używanie pomieszczeń misji dyplomatycznej w sposób niezgodny z jej funkcjami, co zresztą zostało jasno określone w art. 41 pkt 3 Konwencji. W przypadkach jaskrawego i oczywistego nadużycia przez misje dyplomatyczną jej funkcji, a więc w wypadkach takich jak np. popełnienie przestępstwa przez osobę przebywającą w misji, a szczególnie przez obywatela państwa przyjmującego, którego szef misji nie chce wydać władzom państwa przyjmującego, zatrzymania w pomieszczeniach misji jakiejś osoby wbrew jej woli, wykorzystywania pomieszczeń misji do działalności zagrażającej bezpośrednio bezpieczeństwu i porządkowi państwa przyjmującego — władze tego państwa mają możliwość zastosowania wielu Na przykład, gdy we wrześniu 1982 r. czteroosobowa grupa młodych ludzi z Polski wtargnęła do pomieszczeń ambasady polskiej w Bernie, ówczesne polskie władze udzieliły zgody na wejście szwajcarskich oddziałów antyterrorystycznych do pomieszczeń misji, w celu położenia kresu działaniom terrorystów, którzy przetrzymywali ambasadora i grupę pracowników ambasady w charakterze zakładników. Terroryści zostali ujęci i skazani przez sąd szwajcarski. Wcześniej, bo w marcu 1982 r. były premier Repuhliki Środkowoafrykańskiej. A. Patasse schronił się w ambasadzie Francji w Bangui. Oddziały nowego rządu wojskowego otoczyły gmach ambasady. Nowe władze domagały się jego wydania i sądzenia za próbę dokonania zamachu stanu. Dzięki mediacji niektórych państw afrykańskich znaleziono w końcu kompromis, umożliwiający wyjazd Patassa do jednego z krajów afrykańskich. Por. m.in. „Internafional Heraid Tribune" z 18 marca 1982 r. a W stolicy Gwatemali131 stycznia 1980r. na skutek ataku policji i podpalenia ambasady Hiszpanii w tym państwie zginęło 38 osób. Uratował się jedynie ambasador Hiszpanii, który wyskoczył z drugiego piętra płonącego gmachu ambasady. Rząd hiszpański zerwał stosunki dyplomatyczne z Gwatemalą, uznając wtargnięcie policji gwatemalskiej do okupowanej przez delegatów chłopów « watę mals kich ambasady hiszpańskiej za akt bezprzykładnego barbarzyństwa. Na uwagę zasługuje fakt, iż ambasador Hiszpanii nie udzielił zgody na wejście policji do pomieszczeń ambasady. Środków, z wykluczeniem jednak bezpośredniego użycia siły. Mogą podjąć interwencję na drodze dyplomatycznej oraz zwrócić się z apelem zarówno do szefa misji dyplomatycznej, jak i do władz państwa wysyłającego. W razie np. odmowy wydania osoby, która dopuściła się przestępstwa, władze miejscowe mogą wyjątkowo zastosować różne środki, nie naruszając jednak bezpośrednio nietykalności pomieszczeń misji, jak np. otoczenie misji kordonem policji", legitymowanie osób wchodzących lub wychodzących z misji, odcięcie możliwości komunikowania się przez nią ze światem zewnętrznym, zagrożeniem zerwaniem stosunków dyplomatycznych itp. Wielu autorów zachodnich nie tylko dopuszcza możliwość stosowania środków zewnętrznego nacisku na misję, lecz również wkraczania bez zgody szefa misji do pomieszczeń w celu zapobieżenia przestępstwu, aresztowania przestępcy, jak również w innych, tzw, wyjątkowych sytuacjach, jak np. konieczność ugaszenia pożaru*4. Naruszenie nietykalności pomieszczeń misji dyplomatycznej stanowi delikt międzynarodowy^ i pociąga za sobą odpowiedzialność międzynarodową państwa przyjmującego, a co za tym idzie — obowiązek zadośćuczynienia i naprawienia szkód oraz ukarania osób winnych tego naruszenia. Między innymi w Iranie, gdzie 01 Na przykład, w początkach maja 1980 r. policja amerykańska otoczyła gmach ambasady Libii w Waszyngtonie w odpowiedzi na niezastosowanie się przez władze Libii do żądania Stanów Zjednoczonych, by czterech pracowników ambasady libijskiej opuściło w wyznaczonym terminie terytorium Stanów Zjednoczonych. W wyniku lej akcji rząd libijski odwołał wspomnianych czterech funkcjonariuszy ambasady. Na przykład, gdy w 1981 r. spora grupa Kubańczyków zajęła ambasadę Ekwadoru w Hawanie, zatrzymując jako zakładnika m.in. ambasadora lego kraju — rząd Kuby podał, że kordon milicyjny i sił specjalnych, który otoczył ambasadę zostanie użyty tylko wtedy, jeżeli o taką pomoc wystąpi rząd Ekwadoru lub gdy porywacze dopuszczą się aktu przemocy wobec zakładników. W ramach tzw. wojny ambasad, która rozgorzała między Iranem a Francją w związku z odmową złożenia zeznań w charakterze Świadka przez tłumacza ambasady Iranu w Paryżu, francuska policja otoczyła gmach ambasady Iranu, w której przebywał odmawiający zeznań tłumacz. W odpowiedzi na to władze Iranu zastosowały analogiczne kroki (blokadę) wobec ambasady Francji w Teheranie. W wyniku powyższego incydentu doszło do zerwania stosunków dyplomatycznych między obu krajami w lipcu 1987 r. 11 Por. P. Cahier, U droil, s. 202-206. " Szczególnie jaskrawy przykład naruszenia norm prawa międzynarodowego stanowiło zajęcie w listopadzie 1979 r., za wiedzą, a faktycznie oficjalnym wsparciem rządu Iranu, przez grupę studentów irańskich ambasady Stanów Zjednoczonych w Teheranie. Studenci okupowali ambasadę prze; przeszło rok, domagając sie wydania przez Stany Zjednoczone byłego szacha Iranu w zamian za zwolnienie 52 zakładników, funkcjonariuszy ambasady. Na tym tle doszio do poważnego długotrwałego zaostrzenia stosunków między obu państwami. Stany Zjednoczone poza zerwaniem stosunków dyplomatycznych z Iranem, stosunków handlowych, gospodarczych Ltd.. zagroziły podjęciem „akcji odwetowej". Kilka lotniskowców amerykańskich znalazło się w pobliżu wód terytorialnych Iranu. Administracja prezydenta I. Cartera podjęła nawet nieudani! próbę odbicia zakładników za pomocą eskadry helikopterów. W akcji tej zginęło 9 lotników amerykańskich. Zwołano Radę Bezpieczeństwa, która zaleciła natychmiastowe uwolnienie zakładników, Na takim samym stanowisku stanął Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze. Por. International Court of Justice Case Concerning United States Diplomatic and Comular Staffin Teheran, The Hague 1982. Powyższy poważny incydent nie był pierwszym i ostatnim w Iranie. Na przykład, w 1987 r. „nieznani sprawcy" uprowadzili czterech urzędników ambasady Arabii Saudyjskiej w Teheranie, w czasie gdy irańscy manifestanci okupowali budynek ambasady. Zob. Uprowadzenie urzędników ambasady saudyjskiej w Iranie. „Rzeczpospolita" i. 7 sierpnia 1987 r. w nie tak dawnych latach miały miejsce naruszenia nietykalności misji dyplomatycznych, głównie przez manifestujący tłum, władze tego kraju, np, w przypadku próby wyważenia drzwi ambasady RFN przez manifestantów, potępiły zamach na nietykalność misji i zarządziły śledztwo w tej sprawie*. Artykuł 2 Konwencji ONZ z 14 grudnia 1973 r. zobowiązuje strony Konwencji do uznania w swym ustawodawstwie wewnętrznym za zbrodnie wszelkich „gwałtownych ataków", a nawet usiłowania dokonania takiego ataku na pomieszczenia m'sjj dyplomatycznej, mieszkania członków misji i środki lokomocji. Konwencja zobowiązuje także państwa do podejmowania wszelkich praktycznych środków mających na celu zapobieżenie popełnianiu takich przestępstw. Niestety, jak potwierdzają to fakty, mimo podejmowanych przez państwa kroków, nadal nie zawsze są one w stanie zapobiec, zwłaszcza terrorystycznym zamachom na obce misje dyplomatyczne. Na przykład, w rodzaju tego, który miał miejsce w grudniu 1992 r. w stolicy Peru, w Limie. Wówczas to celem zamachu bombowego, dokonanego przez terrorystyczną organizację „świetlisty szlak", stała sie ambasada Japonii. Na skutek wybuchu bomby umieszczonej w samochodzie zaparkowanym nieopodal budynków ambasady śmierć poniosły dwie osoby, a 40 zostaio rannych oraz uszkodzony został gmach ambasady. Tego samego dnia zamach bombowy dotknął ambasadę Danii na skutek wybuchu samochodu-pułapki, Z kolei, w marcu 1993 r. trzech uzbrojonych terrorystów zajęło ambasadę Nikaragui w stolicy Kostaryki, San Jose, przetrzymując przez jakiś czas, jako zakładników, 18 osób. w [ym ambasadora Nikaragui. Na przykład, w 1991 r, w czasie rozruchów w stolicy Zairu Kinszasie uzbrojone bandy atakowały rezydencje ambasadorów obcych państw, w tym polskiego, którego ochrona i personel odparły napaść. W końcu ochronę placówek zapewniły francuskie i belgijskie oddziały wojskowe^17. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. potwierdzając zasadę nietykalności pomieszczeń dyplomatycznych, pozostawia ustawodawstwu wewnętrznemu i praktyce państw określenie rodzaju i wysokości kar jej za naruszenie oraz form zadośćuczynienia (rekompensaty). c. Majątek, fundusze im.in. konta bankowe) misji dyplomatycznych i ich personelu. Dla skutecznego wypełniania coraz to rozliczniej szych funkcji współczesnej dyplomacji konieczne jest dysponowanie przez misję dyplomatyczną nie tylko odpowiednimi pomieszczeniami, lecz także majątkiem ruchomym, różnymi urządzeniami, w tym także środkami lokomocji oraz środkami finansowymi. Dlatego też mienie ruchomej jiieriichome misji dyplomatycznej chronione jest immunitetem jurysdykcyjnym j egzekucyjnym. Niezależnie od miejsca, w którym się znajduje, gdy posiadane jest w imieniu państwa wysyłającego i służy wykonywaniu funkcji urzędowych misji, wówczas wolne jest od wszelkiej ingerencji administracyjnej i sądowej państwa przyjmującego, od" egzekucji, Środków zabezpieczających, rekwizycji, zajęcia, wywłaszczenia lub innych form przymusowego zatrzymania. M Por. „Le Monde" z 9 listopada 1986 r. Por. „Gazefa Wyborcza" z 1 października 1991 r. Jak już wspomniano w poprzednim punkcie, pomieszczenia misji i jej mienie corzystają z immunitetu jurysdykcyjnego samego państwa wysyłającego. Misja Dwiem jest organem zagranicznym państwa wysyłającego i nie ma własnej Imiotowości prawnej. Dlatego też Konwencja Wiedeńska nie wspomina o im-lunitecie jurysdykcyjnym samej misji dyplomatycznej, a tylko nietykalności jej umieszczeń. Jeśli chodzi o samo mienie, to Konwencja ogranicza się do wyliczenia art. 22 kilku środków chroniących tylko mienie znajdujące się w jej pomiesz-:zeniach oraz jej środki transportu. Według art. 22 Konwencji, mienie to nie podlega swizji, rekwizycji, zajęciu lub egzekucji. Oczywiste jest, że mienie należące do misji dyplomatycznej nie podlega też uwłaszczeniu na cele użyteczności publicznej. Ewentualne kwestie sporne powstałe na tym tle mogą być rozwiązywane wyłącznie w drodze negocjacji yyplomatycznych między zainteresowanymi państwami. Ze specjalnej ochrony, to jest nietykalności i immunitetu od jurysdykcji cywilnej sorzysta też mienie personelu dyplomatycznego i techniczno-administracyjnego rzedstawicielstwa dyplomatycznego, z wyjątkiem przypadków przewidzianych art. 31 ust. 3. Chodzi przy tym o całokształt mienia koniecznego do wykonywania ji dyplomatycznych (art. 30, ust. 2 i art. 31, ust. 1), w tym konta w banku9*. lienie omawianej kategorii członków personelu misji dyplomatycznej nie podlega żadnym formom ingerencji administracyjnej lub sądowej i nie mogą też być przedsięwzięte wobec niego żadne środki egzekucyjne, z wyjątkiem wspomnianych przypadków, przewidzianych w art. 31, ust. 3 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., dotyczących prywatnego mienia położonego na terytorium państwa przyjmującego oraz prywatnej działalności zawodowej lub handlowej. Jedną z budzących w praktyce pewne wątpliwości jest kwestia kont bankowych misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych. Wprawdzie Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie reguluje expressis verbis statusu aktywów i kont bankowych misji dyplomatycznych, to jednak na podstawie interpretacji jej przepisów i praktyki państw można wnosić, że konta bankowe obcych misji dyplomatycznych korzystają w szczególności z immunitetu od egzekucji i zajęcia. Dotyczy to także kont personelu tycrTmisji. Zgodnie bowiem z art. 31, ust. 3 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., w stosunku do członków personelu misji dyplomatycznych nie mogą być przedsięwzięte żadne środki egzekucyjne, z wyjątkiem przewidzianych w tymże artykule. Konta te nie mogą jednak służyć celom nie związanym z wypełnianiem funkcji .dyplomatycznych1". ™ Na takim sianowisku stanęła m.in. Komisja Prawa Międzynarodowego. Por. „Yearbook ol Iniemalional Law 1958", vol. Ii, s. 98. w Na przykład, art. 19 opracowanego przez Komisję Prawa Międzynarodowego ONZ projektu I przyszłej konwencji dotyczącej immunitetu jurysdykcyjnego państwa i jego własności, włącza konta bankowe misji dyplomatycznych, urzędów kons.iilamych, organizacji międzynarodowych lub delegacji do I organów organizacji międzynarodowych i na konferencje międzynarodowe, do kategorii własności I obcego państwa, wobec której nie mogą być podejmowane środki przymusu w rodzaju zajęcia, | zatrzymania i egzekucji. Misja dyplomatyczna może posiadać do swych celów służbowych wszelkiego rodzaju walutę i prowadzić rachunki w każdej walucie, w zgodzie jednak z przepisami państwa przyjmującego. Aktywa bankowe są nietykalne. Nie podlegają kontroli finansowej ze strony państwa przyj mującego100. Niedopuszczalna jest z nich egzekucja. Państwo przyjmujące może jednak, wyjątkowo, interweniować, gdy stwierdzi, że konto misji wykorzystywane jest do celów sprzecznych z jej funkcjami i normalnymi potrzebami urzędowymi, np. do regulowania prywatnych zobowiązań i transakcji handlowych. Nieuznawanie nienaruszalności kont bankowych misji godziłoby w możliwość skutecznego wykonywania funkcji dyplomatycznych, a tym samym w postanowienia Konwencji Wiedeńskiej i w zasady międzynarodowego prawa zwyczajowego. Wprawdzie przepisy Konwencji Wiedeńskiej nie reguluje bezpośrednio sprawy ochrony kont bankowych obcych misji dyplomatycznych, jednak jej brak godziłby w zasadę określoną w preambule Konwencji, zgodnie z którą celem przewidzianych w niej przywilejów i immunitetów jest zapewnienie skutecznego wykonywania funkcji misji dyplomatycznych reprezentujących ich państwa. Oczywiste jest, że np. egzekucja, a nawet rewizja konta dyplomatycznego, czy konsularnego, godziłaby w te zasadę i byłaby przejawem ingerencji w sprawy wewnętrzne misji dyplomatycznej czy też urzędu konsularnego. Ponadto, według przeważających opinii, m.in. Komisji Prawa Międzynarodowego101, wyliczenie w art. 22 Konwencji mienia i przedmiotów korzystających ze specjalnej ochrony ma raczej charakter przykładowy, gdyż mówi też o „innych przedmiotach", chociaż znajdujących się w pomieszczeniach misji. Należy zakładać, również, zgodnie z przepisami Konwencji, że status mienia, aktywów, urządzeń itp. znajdujących się poza pomieszczeniami misji normują zasady międzynarodowego prawa zwyczajowego1"2. 100 Na przykład, w świetle polskiego prawa dewizowego i zgodnie z przeważającą praktyką międzynarodową, obowiązek zgłaszania mienia znajdującego się w kraju, nie dotyczy przedstawicielstw dyplomatycznych, urzędów konsularnych i misji specjalnych państw obcych oraz ich cudzoziemskiego personelu, a także organizacji międzynarodowych lub innych osób korzystających % przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Por. Ujednolicony tekst prawa dewizowego, Dz.U. z 1994 r. nr 36; z 1995 r. nr 132, za „Rzeczpospolitą" z 28 listopada 1995 r. 101 Por. „Yearbook of the International Law Commision 1958", vol. II, s. 145-146. IK Za taką rozszerzającą interpretacją art. 22 ust. 3 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. opowiada się m.in. M. Hardy w swej pracy Modern Diplomatic Law. Pisze on: „Biorąc pod uwagę szerszy kontekst, w którym nietykalność jest rozciągnięta na mienie przedstawicieli dyplomatycznych można przyjąć, że art. 22 ust. 3 Konwencji Wiedeńskiej ma głównie na celu przykładowe wskazanie na nietykalność wszystkich elementów mienia misji, włączając w to, na przykład, rachunek bankowy utrzymywany w imieniu misji" (s. 50) Na takim stanowisku stanęły także np. przepisy belgijskie stojące na stanowisku nietykalności mienia, które, jak np. korespondencja, samochód, meble, pieniądze — konieczne są dyplomacie do wykonywania jego funkcji urzędowych. Por. Guide Pratiąue sur 1'application en Belgyyue des itnmunities et pmikges diphmatiąues aux missian et agents diphmatiijues. Service du Protocol. Bruxelles 1986, s. 9. Według wspomnianych opinii określenie „i inne przedmioty" rozciąga się także na konta bankowe misji dyplomatycznej. Zgodnie z artykułem 22 Konwencji, specjalną ochroną objęie są także niektóre rodzaje mienia, koniecznego do normalnego funkcjonowania misji dyplomatycznej. a znajdujące się poza pomieszczeniami misji, jak środki transportu, które nic podlegają rewizji, rekwizycji, zajęciu lub egzekucji. Także art. 30 Konwencji chroni mierne przedstawiciela dyplomatycznego związane z urzędowym wykonywaniem jego funkcji. W razie niewywiązywania się przez misję z jej zobowiązań finansowych lub rzeczowych wobec osób fizycznych i prawnych państwa przyjmującego, np. z tytułu zaciągniętych długów, nieuregulowanie czynszu, niezapłacenia rachunków, nie jest, w zasadzie, możliwe dochodzenie takich roszczeń wobec misji na drodze sądowej lub administracyjnej, także ze względu na nietykalność i immunitet jurysdykcyjny szefa misji. Nie byłaby możliwa również egzekucja z mienia należącego do misji, chyba że wyjątkowo po uprzednim zrzeczeniu się przez państwo wysyłające tego immunitetu oraz faktycznie po zrzeczeniu się nietykalności mienia i pomieszczeń, w których się znajduje. Pozostaje więc tylko droga dyplomatyczna załatwienia spornej kwestii między zainteresowanymi stronami. Współcześnie nie uważa się, w zasadzie, za naruszenie nietykalności mienia chwilowe zatrzymanie samochodu należącego do misji lub jej członków na skutek parkowania w miejscu niedozwolonym. W niektórych państwach samochód zwracany jest jednak misji dopiero po uiszczeniu opłaty, którą traktuje się nie jako karę, iecz zapłatę za „wyświadczoną usługę". Innym problemem jest skuteczna ochrona mienia dyplomatycznego m.in. przed kradzieżą"13. Niekiedy pomieszczenia i inne mienie należące do misji dyplomatycznej określonego państwa może stanowić problem prawny, a nawet polityczny. Chodzi tu zwłaszcza o misje dyplomatyczne państw, głównie federalnych, które się rozpadną, jak to miato np. miejsce w przypadku rozpadu ZSRR, Jugosławii, częściowo Czechosłowacji, a w przeszłości także Szwecji i Norwegii; szczególnie należy zwrócić uwagę m.in. o pierwszy okres tuż po rozpadzie, gdy nie zostały jeszcze uregulowane sprawy związane z sukcesją i podziałem majątku między nowo powstałe państwa. Niekiedy sprawy rozdziału majątku trwają latami, jak np. w przypadku wspomnianej konfederacji szwedzko-norweskiej. Po rozpadzie Jugosławii w 1992 r. część ambasad i rezydencji byłej Jugosławii została zajęta przez przedstawicieli dyplomatycznych nowych państw powstałych na gruzach tego państwa, zwłaszcza Chorwację, m.in. w Nowym Jorku, Wiedniu, Tunisie i Chile"14. d. Zwolnienie misji i jej pomieszczeń od opłat, podatków, opłat celnych, obciążeń służby publicznej i ubezpieczeń społecznych. Misja dyplomatyczna "° Plagą, zwłaszcza w tzw. krajach postkomunistycznych [ biednych „trzeciego świata" są wypadki okradania dyplomatów, zwłaszcza ich samochodów. W Polsce następująco opisywał to zjawisko tygodnik „Prawo i Życie" (13 czerwca 1992 r.) — „Ofiarami przestępstw padają nie tylko okazjonalnie przybywający do Polski cudzoziemcy. Nie ma również pardonu dla dyplomatów... Sprawy, w których są oni ofiarami przestępstw, bywają szczególnie kłopotliwe — ocenia prokurator A. Chętko z Prokuratury Wojewódzkiej w Warszawie. Zdarza się. że zgłaszają doniesienia o przestępstwach na swoją szkodę, a następnie, chronieni immunitetem dyplomatycznym, odmawiają składania zeznań. Nie moina się dowiedzieć, jakie przedmioty zostały skradzione. Nie można ..zdjąć» linii papilarnych poszkodowanego, by niozna było je wyeliminować z całego zbioru różnych innych... Na rosnące zagrożenie swoich obywateli, a także siebie samych, przedstawicielstwa dyplomatyczne poszczególnych krajów reagują z coraz większym niepokojem. W polskim MSZ lądują noty protestacyjne i ponaglające Amerykanów, Niemców, Brytyjczyków. Niektórzy tracą już zimną krew i podejmują "intensywną korespondencję z prokuraturą*'". Według „Rzeczpospolitej" j. 8 grudnia 1992 r.: „Doszło nawet do tego, że skradziono limuzynę z proporcem należącą do ambasadora Indii. Łupem złodziei padły też pojazdy ambasadora Egiptu..." L(U Por. m.in. tygodnik „Vreme" z 13 lipca 1992 r„ a także „Życie Warszawy" z 2 lipca 1992 r. (ambasada) będąca specyficznym organem państwa wysyłającego w państwie przyjmującym choć jest jednostką organizacyjną nie mającą osobowości prawnej w prawie wewnętrznym tegoż państwa, wchodzi jednak w różnorakie stosunki prawiie w państwie przyjmującym, zaciągając m.in. zobowiązania finansowe. Posiada także mienie ruchome i nieruchome, w tym budynki, konieczne do wykonywania przez nią funkcji dyplomatycznych. Prawo do posiadania i nabywaniu tego rodzaju mienia przyznaje także prawo wewnętrzne państw, w tym polskie. Na przykład, polskie prawo zezwala, na zasadzie wzajemności, na sprzedawanie luh oddawanie w użytkowanie wieczyste, użytkowanie, dzierżawę lub najem m.in przedstawicielstwom dyplomatycznym państw obcych, nieruchomości Skarbu Państwa. Gmina przy tym jest zobowiązana wskazać i przenieść własność nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa, jeżeli nieruchomość ta jest niezbędna na cele przedstawicielstwa dyplomatycznego105. Stąd bardzo ważną kwestię, w praktyce nierzadko kontrowersyjną, stanowią zwolnienia od podatków i opłat pomieszczeń oraz innych nieruchomości należących do obcych przedstawicielstw dyplomatycznych. W formie ogólnej pomieszczenia te. zarówno własne, jak i wynajęte, na podstawie art. 23 Konwencji Wiedeńskiej zwolnione są, a ściślej państwo wysyłające i szef misji dyplomatycznej, od wszelkich opłat i podatków państwowych, regionalnych lub komunalnych, z wyjątkiem opłat i podatków należnych za konkretnie wyświadczone usługi. Postanowienia art. 23 Konwencji należy przy tym rozpatrywać w kontekście art. 34 (b) Konwencji, według którego mienie nieruchome jest zwolnione od opłai i podatków jedynie wówczas, gdy jest posiadane w imieniu państwa wysyłającego i służy dla celów misji. Ta funkcjonalność mienia, podkreślona została także w art. 1 Konwencji w objaśnieniu wyrażenia „pomieszczenia misji", które to pojęcie oprócz budynków i rezydencji szefa misji obejmuje także „tereny przyległe do nich", użytkowane dla celów misji. Tak rozumiane nieruchomości należące do obcych przedstawicielstw dyplomatycznych korzystają ze zwolnień od opłat i podatków także na podstawie przepisów wewnętrznych poszczególnych państw. Na przykład, w Polsce na podstawie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych z dnia 12 stycznia 1991 r. (Dz.U z 1991 r. nr 9, poz. 31)- Zwalnia ona od podatków, na zasadzie wzajemności, nieruchomości przeznaczone na siedziby przedstawicielstw dyplomatycznych (art. 7. pkt 2). Także ustawa z dnia 18 grudnia 1998 r. — Prawo dewizowe, zwalnia z obowiązku zgłaszania Narodowemu Bankowi Polskiemu mienia posiadanego w państwie przyjmującym lub nabytego w obrocie dewizowym z zagranicą, a także jego utratę ~ przedstawicielstwa dyplomatyczne i urzędy konsularne, misje specjalne państw obcych, organizacji międzynarodowych oraz personel cudzoziemski tych przedstawicielstw (art. 15). Jak już zaznaczono, zwolnienia te dotyczą zarówno pomieszczeń własnych, jak wynajętych. Nie rozciągają się one jednak na tzw. konkretnie wyświadczone usługi, lo których zalicza się m.in. optaty należne za wszelkie naprawy, prąd elektryczny, ;az, opłaty pocztowe, wywóz śmieci itp. Zwolnienia powyższe nie rozciągają się ikże na opłaty i podatki, które na podstawie ustawodawstwa państwa przyjmującego iażą na osobach zawierających umowy w sprawie pomieszczeń zarówno z pań-twem wysyłającym, jak i z szefem misji, a po drugie — nie rozciągają się na ależności rejestracyjne, sądowe, hipoteczne oraz stemplowe, związane z kupnem-iprzedażą, dzierżawą itp. pomieszczeń. Ambasada (i jej członkowie) zobowiązana jest do płacenia także odsetek za opóźnienie w płaceniu należności, m.in. z tytułu wyświadczonej usługi. Ze względu na to, że sprawa zwolnień podatkowych jest zróżnicowana w praktyce państw, niektóre kategorie tych zwolnień regulowane są także w prawie Wewnętrznym poszczególnych państw, bądź też przyznawane są one na podstawie prawa zwyczajowego, zasady wzajemności lub kurtuazji. Na przykład, polskie prawo twalnia,,państwa obce, ich przedstawicielstwa dyplomatyczne" od opłaty skarbowej Slko na podstawie zasady wzajemności1"6. Potwierdza to także ustawa o podatkach opłatach lokalnych obowiązująca od 1 stycznia 1998 r. Zwalnia ona od podatku od nieruchomości, pod warunkiem wzajemności, nieruchomości będące własnością iaństw obcych albo przekazane im w użytkowanie wieczyste, przeznaczone m.in. na liedziby przedstawicielstw dyplomatycznych i innych misji korzystających z przywilejów i immunitetów (art. 7 ust. 2). Wbrew wyraźnemu wyłączeniu w Konwencji zwolnienia od tzw. podatków średnich wliczanych w cenę towarów i usług, to jednak w praktyce państwa Tzeważnie zwalniają, na zasadzie wzajemności, od tego rodzaju podatków misje dyplomatyczne, jednakże zazwyczaj tylko przy tzw. większych zakupach na cele służbowe misji oraz paliwa do pojazdów samochodowych. W Polsce na podstawie noty okólnej MSZ z 5 kwietnia 1995 r. zwrot podatku VAT i podatku akcyzowego m odniesieniu do towarów i usług na potrzeby służbowe przedstawicielstw dyplomatycznych, może nastąpić pod warunkiem, że dolna kwota zakupu na jednej akturze przekracza 900 zł. Ograniczenie to nie dotyczy jednak zakupu paliw samochodowych107. Ponadto, zgodnie z art. 28 Konwencji Wiedeńskiej, opłaty i należności pobierane przez misje za dokonanie czynności urzędowych, m.in. 05 Por. an. 61 ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. (Dz.U. z 1997 r. nr 115, poz. 741). Weszła w życie z dniem 1 stycznia 1998 r. "" Na takim stanowisku stoi także nowy kodeks celny z 1997 r., wedtug którego na zasadzie [wzajemności i z zastrzeżeniem nieodstepowania towarów przez okres 3 lat zwolniony jest od cła przywóz i wywóz towarów przeznaczonych do użytku urzędowego obcych przedstawicielstw dyplomatycznych (art. 190, ust. 2). "" Podstawę tego zwolnienia stanowi Ustawa z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatkach od (owalów i usług ora?: o podatku akcyzowym (Dz.U. z 1993 r. nr 11, poz. 50 z późn. zm.). Ustawa zezwala na zwolnienie od VAT i akcyzy, które stanowią dochód budżetu państwa, przedstawicielstwa dyplomatyczne w drodze rozporządzenia Ministra Finansów w porozumieniu 7 Ministrem Spraw Zagranicznych — pod warunkiem wzajemności lub jeśli zwrot tych podatków wynika z porozumień międzynarodowych (art. 40). wystawianie wiz, paszportów, legalizację dokumentów — są zwolnione od wszelkich podatków i opłat. W niektórych państwach pojawia się problem wynajmu części budynków czv innych nieruchomości osobom fizycznym i prawnym spoza kręgu osób korzystających z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. W takiej sytuacji zakłada się, że operacja taka powinna być dokonana za wiedzą ministerstwa spraw zagranicznych państwa przyjmującego. Oczywiste jest, że pomieszczenia (nieruchomości) wynajęte, wydzierżawione itp. osobom nie korzystającym z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych tracą na skutek tego uprzywilejowany status, stając się zwykłymi podmiotami stosunków cywilnoprawnych w państwie prz\i-mującym . Przedmioty przeznaczone do użytku służbowego misji zwolnione są od wszelkich opłat celnych, podatków i innych podobnych należności z wyjątkiem opłat za składowanie, przewóz i inne usługi. Państwo przyjmujące zobowiązane jest do udzielenia zezwoleń na wwóz takich przedmiotów. Pomieszczenia misji oraz mienie należące do niej nie podlegają także obciążeniom wojskowym, takim jak rekwizycja, daniny wojskowe i zakwaterowania109. Nie podlegają również przepisom o ubezpieczeniach społecznych, obowiązujących w państwie przyjmującym. Nie dotyczy to przeważnie składek za ubezpieczenia ustawowe komunikacyjne pojazdów mechanicznych110. e. Archiwa i korespondencja misji dyplomatycznej. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. potwierdziła i sprecyzowała w art. 24 normę prawa zwyczajowego, zgodnie z którą archiwa i dokumenty misji dyplomatycznej są nietykalne w każdym czasie i niezależnie od miejsca, gdzie się znajdują. Nie podlegają więc kontroli władz państwa przyjmującego i państwa tranzytu. Nietykalność archiwów niezależna jest zarówno od osoby, która nimi dysponuje, miejsca i pomieszczenia, w którym się ™ Por. „Nota Okólna" polskiego MSZ z dnia 31 maja 1994 r„ która powołując się na ust. 3 art. 41 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. stwierdza, iż „pomieszczenia misji nie mogą być używane w sposóh niezgodny z funkcjami misji" i ze udostępnianie pomieszczeń misji osobom, instytucjom, firmom, przedstawicielstwom handlowym itp. jest równoznaczne z rezygnacją z uprzywilejowanego statusu pomieszczeń, m.in. z ich nietykalności, zwolnień podatkowych i opłat komunalnych. W Polsce zwolnienie to potwierdza Obwieszczenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 11 grudnia 1991 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy z 20 maja 1976 r. o zakwaterowaniu sił zbrojnych (art. 42, pkt 8| — Dz.U. z 1992 r. nr 5, poz. 19. Także zgodnie z polskimi przepisami nie podlega uwłaszczeniu mienie ogólnonarodowe (państwowe), jeżeli korzystają z niego przedstawicielstwa dyplomatyczne. Por. ustawa z dnia 10 maja 1990 r. — przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie' terytorialnym (Dz.U. z 1990 r. nr 32, poz. 191). LU W większości państw pojazdy mechaniczne misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych podlegają współcześnie faktycznie obowiązkowemu ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej. W Polsce obowiązek taki nakłada Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 26 stycznia 1990 r. w spra*i^ taryf składek za ubezpieczenia ustawowe komunikacyjne pojazdów mechanicznych za opatrzony tli w polskie tablice rejestracyjne dyplomatyczne i cudzoziemskie oraz zagraniczne tablice rejestracyjne (Dz.U. z 1990 r. nr 5, poz. 30). znajdują. Jeśli chodzi o najważniejszy składnik archiwów misji dyplomatycznej, to znaczy jej korespondencję urzędową — Konwencja Wiedeńska zapewnia jej w art. 27 nietykalność. Chodzi przy tym o wszelką korespondencję odnoszącą się do misji i jej funkcji, a więc nie tylko przewożoną pr/.ez kuriera dyplomatycznego. Mieści się to w ramach szerszego obowiązku państwa przyjmującego i państwa tranzytu zapewnienia i ochrony swobodnego porozumiewania się misji dla „wszelkich celów urzędowych". Ochrona ta znajduje potwierdzenie w art. 27 ust. 3, według którego: „Poczta dyplomatyczna nie powinna być otwierana ani zatrzymywana". Państwo przyjmujące obowiązane jest nawet w okolicznościach wyjątkowych, m.in. konfliktu zbrojnego, ochraniać archiwa misji dyplomatycznej (art. 45 pkt a). Na uwagę zasługuje fakt, że w porównaniu z późniejszymi aktami prawnomiędzynarodo-wymi, dotyczącymi m.in. przywilejów i immunitetów, Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie zawiera definicji archiwów misji dyplomatycznej. Późniejsze akty zawierają takie definicje uwzględniające także szybko postępujący rozwój elektronicznych technik informacji i łączności. Definicja taka znalazła się już w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Zgodnie z tą definicją, „archiwa konsularne" obok wszelkich pism, dokumentów i korespondencji obejmują także taśmy magnetofonowe oraz szyfry, kody, kartoteki, itp., a nawet meble przeznaczone do ich ochrony i przechowywania. Natomiast Protokół o przywilejach i immunitetach Międzynarodowej Organizacji Morskiej Łączności Satelitarnej (INMARSAT) z 1 grudnia 1981 r. pod pojęcie „archiwa" podciąga także fotografie, filmy, zapisy optyczne i magnetyczne, zapisy danych, wykresy graficzne i programy komputerowe należące lub znajdujące się w posiadaniu tej organizacji międzynarodowej. W latach dziewięćdziesiątych definicje archiwów obejmują już przeważnie oprogramowanie komputerowe i dyskietki'". W dzisiejszych czasach nikogo nie powinny więc już dziwić przewożone przez kurierów dyplomatycznych dyskietki komputerowe zawierające różne informacje, w tym zaszyfrowane. Dyskietki te stanowią obecnie jeden z bardzo ważnych, o ile nie najważniejszych, składników archiwów misji dyplomatycznej. Zresztą sama Konwencja Wiedeńska z 1961 r. dopuszcza przewożenie w poczcie dyplomatycznej nie tylko korespondencji i dokumentów, lecz również „przedmiotów przeznaczonych do użytku urzędowego" (art. 27 ust. 4). W powyższym kontekście na uwagę zasługuje także status pomieszczeń, w których znajdują się archiwa misji dyplomatycznej. Na podstawie powszechnej praktyki międzynarodowej, znajdującej potwierdzenie w normach prawa dyplomatycznego, z nietykalności i szczególnej ochrony 1 111 Na przykład, umowa miedzy rządem polskim a Organizacja Współpracy Gospodarczej i rozwoju (OECD) o przywilejach i immuniletach z 16 stycznia 1995 r. zawiera następującą definicje archiwów: „Archiwa Organizacji" oznacza wszelkie akta i korespondencję, dokumenty i inne materiały, w tym taśmy i nagrania filmowe, nagrania dźwiękowe, oprogramowanie komputerowe i materiały pisane, łaśmy wideo i dyskietki, jak również dyskietki i taśmy zawierające dane należące do Organizacji lub będące w jej posiadaniu. korzystają pomieszczenia, w których znajdują się archiwa misji, a więc w których przechowywane sa. głównie dokumenty i korespondencja misji. Gdyby nawet szef misji zezwolił w określonych okolicznościach organom miejscowym na wkroczenie do pomieszczeń misji, to na wejście do pomieszczeń, w których znajdują się archiwa misji, organy te musiałyby uzyskać jeszcze dodatkowo specjalne zezwolenie szefa misji. Archiwa i dokumenty, które znalazły się z jakichś powodów w rękach organów państwa przyjmującego lub państwa trzeciego, powinny być zwrócone misji. W literaturze przedmiotu dyskutowana jest jednak kwestia znalezienia się w rękach władz miejscowych dokumentów, z których treści wynika, że wykraczają one poza właściwe funkcje misji, m.in. świadcząc, np. o działalności szpiegowskiej misji przeciwko państwu przyjmującemu lub państwu trzeciemu"2. f. Korespondencja i dokumenty członków personelu misji dyplomatycznej. Z nietykalnością archiwów łączy się także kwestia nietykalności korespondencji i dokumentów członków misji dyplomatycznej. Zgodnie z art. 30 i art. 37 Konwencji dokumenty i korespondencja członków personelu dyplomatycznego, administracyjnego i technicznego oraz członków rodzin obu tych kategorii członków misji dyplomatycznej —¦ korzystają z nietykalności. Należy zakładać, że także korespondencja urzędowa członków personelu sfużby misji dyplomatycznej nie będących obywatelami państwa przyjmującego nie powinna być zatrzymywana i przeglądana, gdyż na podstawie art. 37 przysługuje im immunitet jurysdykcyjny w odniesieniu do aktów dokonanych w toku pełnienia ich funkcji urzędowych. Również państwa trzecie zobowiązane są do przyznawania urzędowej korespondencji i innym formom urzędowego porozumiewania się znajdującym się w tranzycie na ich terytorium, taką samą swobodę i ochronę, jaka jest przyznawana przez państwo przyjmujące (art. 40, ust. 3). g. Azyl dyplomatyczny1 L\ Pod tym pojęciem rozumie się w węższym znaczeniu udzielanie osobom ściganym za przestępstwa polityczne schronienia (azylu) w pomieszczeniach przedstawicielstwa dyplomatycznego, a w szerszym — głównie na podstawie postanowień traktatów wielostronnych państw Ameryki Łacińskiej — udzielanie azylu także w urzędach konsularnych, na okrętach wojennych, w samolotach wojskowych i bazach wojskowych położonych na obcym terytorium114. Zgodnie z odnośnymi traktatami państw Ameryki Łacińskiej azyl dyplomatyczny może być udzielany także w rezydencjach prywatnych szefów misji 113 ..British Yearbookof Intemational Law", XXV/1984, s. 404. '"' W dawnych wiekach prawo udzielania azylu dyplomatycznego łączyło się z istnieniem „eksterytorialności'* wydzielonych (zamkniętych) dzielnic dyplomatycznych. Dzielnice te jednak przestały istnieć faktycznie do końca XTX w., głównie dlatego, iż uJzielenie przez nie azyl" dyplomatycznego obywatelom państwa przyjmującego, w tym nierzadko pospolitym przestępcom, godziło w zasadę zwierzchnictwa terytorialnego tego państwa. " „Azyl dyplomatyczny" w sensie zasięgu terytorialnego ogranicza sie więc faktycznie do pomieszczeń misji dyplomatycznej i tym różni sie zasadniczo od azylu politycznego, zwanego takie lerytonalnym, który polega na udzieleniu zezwolenia cudzoziemcowi prześladowanemu za swe przekonania i działalność, na wjazd i pobyt na terytorium państwa udzielającego takiego azylu. dyplomatycznych oraz w miejscach poza pomieszczeniami misji dyplomatycznych, zwłaszcza gdy liczba osób korzystających z azylu nie może się pomieścić w tych pomieszczeniach. W takich sytuacjach szef misji lub komendant wojskowy mogą zapewnić inne miejsca, oznaczając je odpowiednio flagą swego państwa. Okręty wojenne i samoioty wojskowe, które znajdują się w stoczniach, zbrojowniach lub | warsztatach remontowych — nie mogą udzielać azylu115. Zgodnie z przeważającą opinią w nauce prawa międzynarodowego brak jest lormy powszechnego prawa międzynarodowego, która stanowiłaby podstawę do jdzielania azylu dyplomatycznego"". Nie do rzadkości należą np. poglądy, że jdzielanie azylu dyplomatycznego w pomieszczeniach misji dyplomatycznej nie jest Egodne z funkcjami misji i stanowi naruszenie suwerenności państwa przyjmującego"7. Nie dotyczy to jednak Ameryki Łacińskiej, gdzie istnieje dosyć silnie korzeniona praktyka udzielania azylu dyplomatycznego, znajdująca oparcie normach traktatowych. Praktyka udzielania azylu dyplomatycznego znalazła stwierdzenie w takich umowach wielostronnych, jak: traktat międzynarodowy zawarty w 1889 r. w Montevideo, konwencja o azylu podpisana w Hawanie 20 lutego i 1928 r., konwencja o azylu politycznym zawarta w Montevideo 26 grudnia 1933 r., raktat o azylu politycznym i schronieniu, podpisany w Montevideo 4 sierpnia 1939 r. jraz konwencja o azylu dyplomatycznym podpisana w Caracas 28 lutego 1954 roku. Traktaty państw Ameryki Łacińskiej ściśle określają nie tylko miejsca, w których lożna udzielić azylu dyplomatycznego, lecz także inne kwestie. Na przykład, na Istawie tych traktatów azylu dyplomatycznego można udzielać tylko osobom ściganym ze względów politycznych. Kwalifikacja podstaw udzielania azylu, a więc charakteru przestępstwa lub motywów prześladowania, należy do państwa udzielającego azylu. Z azylu dyplomatycznego nie mogą więc korzystać osoby ścigane za przestępstwa pospolite i dezerterzy z armii. Ponadto, azyl dyplomatyczny może być udzielany w sytuacjach nie cierpiących zwłoki, np. gdy dana osoba ścigana jest przez tłum. Istnieje przy tym obowiązek niezwłocznego poinformowania kompetentnych władz państwa przyjmującego o udzieleniu azylu, chyba że poważne okoliczności utrudniają spełnienie tego obowiązku, lub stanowiłoby to zagrożenie dla osoby, której udzielono azylu. Zakłada się, iż azylu dyplomatycznego udziela się tylko w wyjątkowych okolicznościach i przede wszystkim w przypadkach nagłych. Udziela się go głównie ze względów humanitarnych i tylko na określony czas. Państwo przyjmujące bowiem ma prawo żądać opuszczenia przez osobę, której udzielono azylu —jego terytorium. W takiej sytuacji państwo przyjmujące zobowiązane jest jednak do zagwarantowania bezpieczeństwa przez wystawienie takiej osobie listu żelaznego, gwarantującego jej 111 Por. art. 1 Konwencji o azylu dyplomatycznym podpisanej w Caracas 28 marca 1954 r. "* Por. S.P. Sinha, Asylum and International Law, The Hague 1974, s. 212 i passim. 117 Por. m.in. L. Galenskaja, Prawo uhieiiszcza, Moskwa 1968, s. 94 i passim. a także raport Sekretarza Generalnego NZ na temat azylu dyplomatycznego, Ofilcial Records of Ihe General Assembly Twenty-ninth Scssion Doc.m A/9913 Annexes. nietykalność osobistą podczas przejazdu przez jego terytorium11". Państwo to zobowiązane jest, w zasadzie przyjąć z powrotem taką osobę, gdyby opuściła ona terytorium państwa przyjmującego, a żadne inne państwo nie wyrażało zgody na przyjęcie jej na własnym terytorium. Gdyby osoba taka nie była obywatelem państwa przyjmującego, nie można jej odsyłać do państwa, z którego pochodzi, chyba że na własne jej życzenie. Koszty przejazdu takiej osoby pokrywa misja udzielająca azylu. Udzielenie azylu jest prawem państwa, a nie jego obowiązkiem. Państwo nie jesi zobowiązane do uzasadnienia odmowy udzielenia azylu. Państwo (przedstawicielstwo dyplomatyczne) przyznające azyl musi zapewnić odpowiednie zachowanie się . osoby korzystającej z azylu, a szczególnie nie zezwolić jej na działalność naruszającą spokój i porządek publiczny oraz mieszanie się do spraw wewnętrznych państwa przyjmującego. Praktyka państw Ameryki Łacińskiej w omawianym przedmiocie jest więc najbogatsza i opiera się na prawie zwyczajowym i traktatowym; lecz i tam nierzadkie są spory na tle stosowania i interpretacji tzw. prawa azylu dyplomatycznego. Szczególnie głośny stał się spór między Kolumbią a Peru w związku z udzieleniem przez ambasadę Kolumbii w Limie azylu przywódcy peruwiańskiej partii opozycyjnej Hazy de la Torre. Ten przewlekły spór rozpatrywany był przez Międzynarodowy Trybunat Sprawiedliwości w Hadze1 '*. Stąd jedynie w przypadku Ameryki Łacińskiej można mówić o istnieniu praktyki udzielania azylu dyplomatycznego na podstawie prawa traktatowego. Sama Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie wspomina o możliwości udzielania azylu dyplomatycznego, a jedynie dopuszcza pośrednio w art. 41 pkt 3 taką możliwość, jeśli jest przewidziana na podstawie „specjalnych umów". Konwencja Wiedeńska wyszła w ten sposób naprzeciw długotrwałej praktyce państw Ameryki Łacińskiej udzielania azylu dyplomatycznego. Na uwagę zasługuje fakt, że KPM odrzuciła sugestię niektórych państw latynoamerykańskich, zmierzającą do usankcjonowania w Konwencji instytucji azylu dyplomatycznego, nie wykluczając jednak możliwości istnienia porozumień regionalnych w tej kwestii120. Prawo udzielania azylu dyplomatycznego przez państwa, które są stronami specjalnych umów, potwierdziła także Konwencja ONZ z ]4 grudnia 1973 r. Wprowadziła ona jednak wyraźne ograniczenie, zgodnie z którym potwierdzenie to dotyczy jedynie tych państw, które były stronami umów zezwalających na udzielanie azylu w momencie podpisywania Konwencji, zastrzegając, iż państwa nie będące stronami tej Konwencji nie mogą się powoływać na obowiązujące je traktaty o azylu wobec państw będących stronami Konwencji z 1973 roku. Należy jednak zaznaczyć, że mimo pojawiających się w literaturze przedmiotu opinii wypowiadających się przeciwko tzw. prawu udzielania azylu dyplomatycz- "! C. Rónning, Diplamatic Asylum. Legał Norms and Polilical Reality in Latin American Relatfons, The Hague 1965. "' (ntemational Courl of Justice, Coliimbian-Peruvian Asylum Case. Repoit 1950, 120 YŁC 1957, s. 54 i n. nego, także w praktyce państw innych niż Ameryka Łacińska regionów świata, nie wyłączając Europy, zdarzają się od czasu do czasu, przypadki udzielania schronienia w pomieszczeniach misji dyplomatycznych. Przypadki udzielania azylu dyplomatycznego w państwach poza regionem latynoamerykańskim są jednak sporadyczne121. Podczas gdy w byłych państwach socjalistycznych obowiązywał pogląd o niedopuszczalności udzielania azylu dyplomatycznego, w krajach zachodnich zdaje się przeważać opinia idąca w kierunku dopuszczalności udzielania azylu dyplomatycz-nego122. W ostatnich latach azylu dyplomatycznego zaczęła udzielać także Polska133. Nie budzą natomiast wątpliwości przypadki udzielania chwilowego schronienia w pomieszczeniach misji dyplomatycznych korzystającym i także przywilejów i immunitetów członkom misji dyplomatycznych. Schronienie takie nie ma jednak charakteru azylu dyplomatycznego, a raczej charakter pomocy władzom państwa przyjmującego, które w danym momencie, np. napierania tłumu, nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa członkom obcej misji dyplomatycznej. W praktyce udzielenie azylu w pomieszczeniach misji dyplomatycznej jest na ogół kwestią złożoną, o implikacjach zazwyczaj politycznych tak w płaszczyźnie wewnętrznej, jak i międzynarodowej124. Dlatego też nawet ówczesne władze Węgier w okresie 121 Na przykład w pomieszczeniach ambasady Stanów Zjednoczonych w Budapeszcie korzystał przez przeszło 15 lat (od 1956 r.) ze schronienia, prymas Węgier, kardynał J. Mindszenty. W 1959 r. generał portugalski korzystał z azylu w ambasadzie Brazylii w Lizbonie. Otrzyma! on od władz porlugalskieh żelazny list, umożliwiający mu opuszczenie terytorium Portugalii. W tym samym państwie w 1975 r. w ambasadzie RFN schroniło się czterech uczestników nieudanego puczu wojskowego, którym ambasada la udzieliła azylu. Natomiast nowe władze Liberii po przewrocie w 1980 r. me respektowały prawa azylu dyplomatycznego udzielonego przez ambasadę Francji w Monrovii synowi obalonego prezydenta Liberii A. Tolbertowi, uprowadzając go siłą (oddział wojska) z pomieszczeń ambasady francuskiej. W lipcu 1985 r. ścigany przez władze RPA, K. De Jong, obywatel holenderski, schronił się w ambasadzie Holandii w Pretorii, gdzie przebywał przez dłuższy czas, wbrew protestom władz południowoafrykańskich. Był on aresztowany w 1985 r. i oskarżony o przechowywanie broni dla ANC. Został zwolniony we wrześniu 1987 r. Por. rn.in. „Le Monde" z 8 września 1987 r. '2- T. Cahier, Le droił diplomatiąue coniemporian, Paris-GenLve 1962, s. 207, twierdzi m.in., że azyl taki powinien być udzielany ze „względów humanitarnych" nie tylko osobom ściganym za przestępstwa polityczne, lecz również pospolite. Natomiast zdecydowanym przeciwnikiem udzielania azylu dyplomatycznego jest m.in. znany autor brytyjski I.L. Brierly, The Law ofNations, Oxford 1963, s. 260-261. Charakterystyczne jest, że np. Stany Zjednoczone zdecydowanie opowiadają się przeciwko „generaliza-cji" praktyk państw latynoamerykańskich udzielania azylu dyplomatycznego. Praktykę te uznają jako wyłącznie wylwór specyficznych warunków istniejących w Ameryce łacińskiej. Por. AJIL, April 1975, vol. 69, nr 2, s. 389. m Na przykład, ambasada polska w Indonezji dwukrotnie udzieliła azylu Timorczykom z Timoru Wschodniego. Jak pisała prasa, po raz pierwszy grupa dwunastu Timorczyków dostała się do polskiej ambasady w styczniu 1996 r. i poprosiła o azyl. Po kilkudniowym pobycie na terenie polskiej misji zostali odesłani do Portugalii. Drugi raz dwóch Timorczyków przedostało się do polskiej Ambasady w Dżakarcie w marcu 1996 r. Otrzymali azyl dyplomatyczny. Podobne „azyle" dla Timorczyków w ambasadach różnych państw w Dżakarcie były „na porządku dziennym". Por. Timorczycy dostali azyl, „Gazeta Wyborcza" z 19 marca 1996 r, 124 Dlaiego też na tle tej złożoności dochodzi nawet do poważnych sporów, jak to miało np. miejsce w przypadku wspomnianego sporu między Kolumbią i Peru w 1950 roku. ie amerykańskiej korzystaj^ , a2yIu ty]ko w L* ^ ^^ opiewała na kilka tysięcy'-. Wszystko to IZ 7 tWe W Hawanie nego znatazła s,e na Lm Sw ^E?ł* ^ «* * dyplomatycznego" należy uznać za zwyczajowego. 5 "^ «*L czme na normach praua 9- Immunitet jurysdykcyjny a. Uwagi ogólne. Immunitet jurysdykcyjny oznacza niepodleganie jurysdykcji państwa przyjmującego tak w zakresie jego jwycr1yfcgji Jtanyj. cywHftfei. jak i administracyjnej. Jest on przesłanką procesową uniemożliwiającą prowadzenia procesu przeciwko osobom korzystającym z niego. Dlatego też w przypadku pozwania przed sąd osoby korzystającej z immunitetu jurysdykcyjnego sąd z urzędu 125 Na przykład na przelotnie 1991 i 1992 r. przez wiele miesięcy korzystał z azylu w ambasadzie Chile w Moskwie, przywódca komunistyczny NRD — E. Honnecker. Jego wydania domagały si? władze RFN. 126 Setki osób szukały schronienia w pomieszczeniach ambasady USA w Sąjgonie po klęsce reżimu południ o wo wietnamskiego w wojnie wietnamskiej. Wiele z tych osób ora? personel ambasad) z ambasadorem na czek zostali ewakuowani helikopterami marynarki wojennej USA. Także w ambasadzie USA w Monrovii, z powodu ponownego wybuchu wojny domowej w Liberii, schroniły się w kwietniu 19% r. tysiące ludzi, w tym cudzoziemców, czekając na ratunek i ewakuację helikopterami marynarki wojennej USA. Zab. m.in. „Polityka" z 10 kwietnia 1996 r. i „Życie Warszawy" z 12 kwietnia 1996 r. Od poczafków ..pieres trojki" w ZSRR, a więc znacznej „odwilży '*, obywatele NRD. wykorzystując swć wyjazdy do Polski, Czechosłowacji, Rumunii i na Węgry, dosyć masowo chronili się w ambasadach RFN, domagając się umożliwienia im wyjazdu do RFN. Na przykład, ponad 160 oby waleli NRD przez 3 miesiące korzystało z azylu w ambasadzie RFN w Pradze, oczekując, w dramatycznych okolicznościach na wyjazd na Zachód. Por. „Le Monde" z 8 października 1984 r, i z 17 stycznia 1985 r. Podobne zjawisko miało miejsce w początkach lal dziewięćdziesiątych w Albanii, a także na Kubie. Tak np, w czerwcu 19941. w Hawanie 120 osób wlargnęło do rezydencji ambasadora Belgii domagając się umożliwienia emigracji. Rezydencja została otoczona przez policję kubańska. Por. „2ycie Warszawy" 2 3 czerwca 1994 r. W samej tylko ambasadzie RFN W Tiranie przebywało w,,warunkach katastrofalnych" ponad 3 tys. osób, a w ambasadzie RP —46 Albańczyków. Pod naciskiem głównie państw UE większość Albańczyfców, którzy schronili się w tych ambasadach, skorzystało z azylu, głównie w RFN. Francji, we Włoszech, a także ok. 50 osób w Polsce. Rząd RFN wysłał po nich trzy specjalne pociągi z ekipami lekarskimi. Por. m.in. „Życie Warszawy" z 10 i 13 lipca 1990 r. 127 Zgromadzenie Ogólne NZ rezolucją 3321 (XXIX) z 14 grudnia 1974 r. zaleciło zajęcie się sprawą azylu dyplomatycznego. Jak wynika z raportu Sekretarza Generalnego NZ, 25 państw wypowiedziało się w tej sprawie (A/1030 Part I/and Ad. 1 and A/]0139/Part/Jl/XXX Sessionl. Jak dotychczas nie osiągnięto większego postępu w opracowaniu tej kwestii. powinien odrzucić pozew ze względu na brak jurysdykcji krajowej (sądowej). Immunitet sądowy chroni bowiem osoby korzystające z niego przed wytoczeniem przeciwko nim powództwa. Niepodleganie przez przedstawiciela dyplomatycznego jurysdykcji miejscowej nie oznacza jednak, że jest on zwolniony z obowiązku poszanowania ustaw i innych przepisów państwa przyjmującego, do czego zobowiązuje go zresztą art. 41 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Ponadto, immunitet przedstawiciela dyplomatycznego od jurysdykcji państwa przyjmującego nie uchyla w stosunku do niego jurysdykcji państwa wysyłającego. Oznacza to, że roszczenia wobec niego mogą być kierowane do władz państwa wysyłającego i że ewentualnie czyny przestępcze dokonane przez taką osobę w państwie przyjmującym podlegają jurysdykcji sądowej państwa wysyłającego. Immunitet jurysdykcyjny odnosi się zarówno do działalności osób korzystających z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, jak i do działalności misji dyplomatycznej jako organu państwa wysyłającego. Misje te bowiem prowadzą działalność mogącą powodować roszczenia lub spory, na przykład, zawierają różnego rodzaju umowy o charakterze cywilnoprawnym. Z ich działalności mogą wynikać m.in. szkody, które pociągają odpowiedzialność cywilną lub administracyjną, np. szkody powstałe w wyniku wypadków samochodowych, naruszenia przepisów drogowych. Immunitet jurysdykcyjny chroni przeto nie--tylko osoby, lecz również same misje od odpowiedzialności w tego rodzaju sprawach. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie wypowiada się jednak na temat immunitetu jurysdykcyjnego samej misji dyplomatycznej. Misja formalnie nie posiada osobowości prawnej w prawie wewnętrznym państwa przyjmującego. Stanowi ona bowiem w sensie prawnym specyficzny twór będący organem państwa wysyłającego i dlatego jej działalność obciąża faktycznie państwo wysyłające. Misja dyplomatyczna, jako organ państwa, korzysta przeto z immunitetu jurysdykcyjnego, bowiem żadne państwo suwerenne nie może być poddane jurysdykcji innego państwa. Ponadto, poszczególne składniki jej mienia, np. pomieszczenia, archiwa, korzystają z nietykalności. Dlatego miejscowe sądy nie są kompetentne w sprawach związanych z działalnością i mieniem misji dyplomatycznej oraz jej zobowiązaniami cywilnoprawnymi. Korzysta ona, oczywiście, także z pełnego immunitetu w sprawach karnych i administracyjnych. W literaturze i praktyce zachodniej sugeruje sie stosowanie wobec misji dyplomatycznych koncepcji dzielącej ich akty, podobnie jak akty samego państwa, na mające charakter iure imperii lub iure gestionis. Jednakże gdyby nawet na podstawie tej konstrukcji prawnej sąd orzekł, iż w danym przypadku misja nie korzysta z immunitetu jurysdykcyjnego, to orzeczenie takie nie może być skuteczne, gdyż misja (zarówno jej szef, jak i jej mienie) korzysta również z nietykalności i immunitetu egzekucyjnego, które chronią ją przed wszelkimi aktami przymusu ze strony państwa przyjmującego. Członkowie misji dyplomatycznej korzystają z immunitetu jurysdykcyjnego w zróżnicowanym zakresie. W stosunku bowiem do znacznej grupy osób korzystanie z immunitetu jurysdykcyjnego ograniczone zostało do aktów, czynności i zdarzeń - dokonanych w loku pełnienia przez nich funkcji i zadań służbowych. W praktyce jednak nie zawsze łatwo jest zaliczyć określoną czynność, działanie lub zdarzenie do zakresu funkcji służbowych. Dlatego też w wypadkach wątpliwych wiążące powinno być oświadczenie szefa misji dyplomatycznej lub władz państwa wysyłającego, złożone zgodnie z zasadą dobrej wiary, tym bardziej, że władze państwa przyjmującego pozbawione są możliwości, w większości wypadków, ustalenia rzeczywistego charakteru określonych czynności i aktów dokonywanych przez członków misji dyplomatycznych. b. Immunitet od jurysdykcji karnej. Z immunitetu od jurysdykcji karnej, czyli wyłączenia spod jurysdykcji sądownictwa w sprawach karnych państwa przyjmującego, korzystają przede wszystkim członkowie personelu dyplomatycznego misji, oraz członkowie personelu administracyjnego i technicznego tejże misji, o ile nie są obywatelami państwa przyjmującego i nie mają w nim stałego miejsca zamieszkania. To ostatnie zastrzeżenie odnosi się także do członków personelu dyplomatycznego, mimo że nie znalazło się w art. 3) Konwencji Wiedeńskiej. Wynika ono niejako pośrednio z art. 38 Konwencji ograniczającego m.in. immunitei od jurysdykcji karnej dyplomatów będących obywatelami państwa przyjmującego lub państwa trzeciego do czynności mieszczących sie w ramach wypełniania przez nich funkcji urzędowych. Także członkowie rodziny przedstawiciela dyplomatycznego i członków personelu administracyjnego i technicznego misji korzystają w pełni z immunitetu od jurysdykcji karnej, o ile nie są obywatelami państwa przyjmującego i pozostają z nim we wspólnocie domowej. W odniesieniu do członków rodziny członków personelu administracyjnego i technicznego art. 37 stawia dodatkowo także wymóg nieposiadania stałego miejsca zamieszkania w państwie przyjmującym. Na marginesie powyższego warto zaznaczyć, iż niezbyt jasny jest zakres przywilejów i immunitetów członków rodziny przedstawiciela dyplomatycznego w przypadku, gdy jest on obywatelem państwa przyjmującego, a członkowie jego rodziny są obywatelami państwa wysyłającego lub trzeciego. Formalnie rzecz biorąc, w takim przypadku członkowie rodziny mieliby na podstawie art. 37 ust. I szerszy zakres przywilejów i immunitetów aniżeli dyplomaci będący obywatelami państwa przyjmującego, którzy korzystają jedynie z immunitetu jurysdykcyjnego i z nietykalności w odniesieniu do aktów urzędowych dokonywanych w toku pełnienia swych funkcji. Ponadto, członkowie rodziny takiego dyplomaty, posiadający obywatelstwo państwa przyjmującego lub prawo stałego w nim pobytu, nie korzystają z żadnych przywilejów i immunitetów128. Na podstawie art. 37 ust. 3 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. takie członkowie personelu służby misji dyplomatycznej, którzy nie są obywatelami państwa przyjmującego i nie mają w nim stałego miejsca zamieszkania, korzystają z im- !f Na aspekt len zwraca uwagę amerykański aworM. Hardy, siwierdzajac, że,.anomalia" ta została niejako skorygowana wart. 71 ust. 2 Konwencji Wiedeńskiej\7. 1963 r. — Modem Dipłomatic Lavt, s. 77. munitetu od jurysdykcji karnej, jednakże tylko w odniesieniu do aktów dokonanych w toku pełnienia ich obowiązków służbowych. W sprawach służbowych korzystają też z immunitetu egzekucyjnego i zwolnienia od obowiązku składania zeznań w charakterze świadka. W odróżnieniu jednak od przedstawicieli dyplomatycznych i członków personelu administracyjnego i technicznego immunitet karny członków personelu służby misji nie rozciąga się na członków ich rodzin. Konwencja Wiedeńska z 1961 r., w odróżnieniu od immunitetu od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej, nie wprowadza żadnego ograniczenia i wyjątku od immunitetu od jurysdykcji karnej. Podobnie jak nietykalność, ma on więc charakter integralny i rozciąga się zarówno na sferę spraw służbowych, jak i życia prywatnego, z wyjątkiem personelu służby. Osoby korzystające z tego immunitetu nie podlegają orzecznictwu karnemu państwa przyjmującego i nie można wobec nich stosować sankcji karnych, przewidzianych w ustawodawstwie karnym tego państwa. Istnieje przeto różnica między tym immunitetem a nietykalnością osobistą, która jest pojęciem szerszym. Podczas gdy nietykalność oznacza wyjęcie osób z niej korzystających spod wszelkiego przymusu, immunitet od jurysdykcji karnej ogranicza się do wykluczenia tylko jednej z form przymusu, tzn. sankcji karnych w postaci orzeczeń sądów karnych lub innych organów wymiaru sprawiedliwości w dziedzinie karnej. O naruszeniu np. immunitetu od jurysdykcji karnej można więc mówić jedynie, gdy wszczęto przeciwko osobie korzystającej z takiego immunitetu postępowanie sądowe lub zastosowano choćby jeden ze środków przewidzianych procedurą postępowania karnego, lub gdy nastąpiło orzeczenie określonej kary. Natomiast w razie zatrzymania lub aresztowania osoby korzystającej z immunitetu od jurysdykcji karnej bez uprzedniego nakazu sądowego może chodzić jedynie 0 naruszenie nietykalności. Immunitet od jurysdykcji karnej wytacza całkowicie właściwość sądów karnych 1 organów śledczych. Osoby korzystające z immunitetu od jurysdykcji karnej nie mogą być więc pozywane w sprawach karnych przez sądy państwa przyjmującego l2*. Oznacza to także, że przeciwko takim osobom nie może być w ogóle wszczynane postępowanie sądowe, w tym postępowanie śledcze. Osoby takie nie mogą być przeto zatrzymywane, przesłuchiwane, rewidowane, wzywane do składania zeznań w charakterze świadków, występowania w charakterze biegłego i tłumacza lub zmuszane do podpisywania protokołów itp. Nie można im doręczać żadnych wezwań, a co najważniejsze nie można wobec nich stosować żadnych sankcji karnych. Istnieje jedynie możliwość zwracania się do nich z prośbą za pośrednictwem ministra spraw zagranicznych państwa przyjmującego, bądź też państwa wysyłającego o wyjaśnienia i ewentualnego złożenia zeznania na piśmie, jednakże odpowiedź na taką prośbę zależy wyłącznie od dobrej woli adresata. W razie poważnych nawet zdarzeń, 1W Na takim stanowisku stoi także polski kodeks postępowania karnego. Stan prawny na dzień 6 czerwca 1997 r„ por. art. 578-584. jak np. śmierć lub zabójstwo członka misji dyplomatycznej w jej pomieszczeniach, szef misji może nie zezwolić, i w praktyce często nie zezwala, na przeprowadzenie śledztwa w tych pomieszczeniach, przeszukiwania ich itp. _.Od_zasady immunitetu od jurysdykcji karnej istnieją dwa ściśle określone wyjątki, a mianowicie: osoby korzystające z tego immunitetu mogą" podlegać > jurysdykcji karnej państwa przyjmującego jedynie w razie uprzedniego wyraźnego zrzeczenia się przez państwo wysyłające immunitetu od jurysdykcji karnej, lub także po upływie terminu wyznaczonego przez państwo przyjmujące na opuszczenie jego terytorium w razie uznania danej osoby z&persona non grała lub osobę niepożądaną, po upływie którego wygasa także immunitet od jurysdykcji karnej. Jeżeli więc osoba korzystająca z immunitetu od jurysdykcji karnej popełni czyn przestępczy, państwo przyjmujące musi ograniczyć się do zażądania udzielenia zadośćuczynienia i naprawienia szkody, np. w razie spowodowania wypadku samochodowego, bądź zażądać odwołania takiej osoby przez państwo wysyłające lub też ogłoszenia jej za _ persona non grata lub osobę niepożądaną, a w ostateczności wydalenia jej ze swych r granic. c. Immunitet od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej oraz m.in. kwestia prywatnej działalności zarobkowej. Na podstawie Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. przedstawiciel dyplomatyczny korzysta z immunitetu od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej, czyli nie podlega w sprawach cywilnych i administracyjnych jurysdykcji wszelkich sądów państwa przyjmującego i władz administracyjnych, oprócz powództw w tych sprawach ściele określonych w art. 31 pkt 1. Są to następujące wyjątki od zasady immunitetu w sprawach cywilnych i administracyjnych. Pierwszy z nich sprowadza się do powództwa w zakresie prawa rzeczowego odnoszącego się do prywatnego mienia nieruchomego, położonego na terytorium państwa przyjmującego, chyba że osoba korzystająca z immunitetu od jurysdykcji cywilnej posiada je w imieniu państwa wysyłającego i dla celów misji. W sprawach o prywatne nieruchomości i w związanych z nimi sprawach rzeczowych osoby korzystające z immunitetu od jurysdykcji cywilnej podlegają więc zarówno sądom, jak i władzom administracyjnym państwa przyjmującego. Zobowiązane są one do przestrzegania ustawodawstwa miejscowego w tej dziedzinie. Osoba taka nie może np. wybudować na swoim gruncie budynków wbrew zakazowi władz budowlanych, wycinać lasów, zmieniać przeznaczenia itp., bez zezwolenia kompetentnych władz państwa przyjmującego. Zakłada się, zgodnie z teorią funkcji dotyczącą przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, że posiadanie przez członka misji dyplomatycznej prywatnego mienia nieruchomego nie jest niezbędne do swobodnego wykonywania jego funkcji urzędowych. Drugi wyjątek dotyczy powództw, w których osoba korzystająca z immunitetu od jurysdykcji cywilnej występuje jako wykonawca testamentu, administrator, spadkobierca lub zapisobierca, w charakterze osoby prywatnej, a nie w imieniu państwa wysyłającego. Ze sformułowania tego wynika, że wyjątek ten nie odnosi się jednak do spadkobrania na rzecz samego państwa wysyłającego, gdyż wchodzi w danym wypadku w grę immunitet jurysdykcyjny, z jakiego korzysta samo państwo jako podmiot prawa międzynarodowego. Zgodnie z tym immunitetem, pozywanie obcego państwa przez sądy krajowe nie jest dopuszczalne130. Wreszcie trzeci i ostatni wyjątek dotyczy powództw odnoszących się do wszelkiego rodzaju działalności zawodowej lub handlowej wykonywanej przez osobę korzystającą z immunitetu od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej w państwie przyjmującym, poza ramami jej funkcji urzędowych. Z powyższym wiąże się praktyczny problem podejmowania się pracy zarobkowej (działalności prywatnej przynoszącej dochód) przez osoby korzystające z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, w tym zwłaszcza pozostające na utrzymaniu członków personelu misji dyplomatycznej. Formalnie bowiem, na podstawie art. 42 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. zakaz podejmowania w państwie przyjmującym jakiejkolwiek działalności zawodowej lub handlowej mającej na celu zysk osobisty dotyczy jedynie przedstawicieli dyplomatycznych, czyli szefa misji dyplomatycznej i członków personelu misji posiadających stopień dyplomatyczny. W praktyce jednak zarówno państwo wysyłające, jak i przyjmujące z reguły nie zezwalają lub odnoszą się niechętnie do podejmowania takiej działalności także przez osoby będące na utrzymaniu członków personelu misji dyplomatycznej131, a to głównie z powodu korzystania przez nie nierzadko również z nietykalności i immunitetu jurysdykcyjnego, a niekiedy także innych względów, np. bezpieczeństwa państwa. Niechęć ta wynika jednak głównie ze „względów praktycznych", związanych z ewentualnymi różnymi kłopotami, incydentami, a nawet naciskami i prowokacjami, wszczynaniem procesów sądowych itp., jakie na tym tle mogą mieć miejsce w niektórych państwach, co mogłoby godzić m.in. w prestiż dyplomaty i interesy państwa wysyłającego. Chodzi też o wyeliminowanie podejrzeń o wyciąganie przez dyplomatów korzyści z racji przysługującym im przywlejów podatkowych i celnych. Dlatego też na podstawie art. 31/1/c Konwencji Wiedeńskiej żaden z członków rodziny osób korzystających z uprzywilejowanego statusu nie może korzystać z przywlejów i immunitetów w odniesieniu do prowadzonej przez niego działalności zawodowej i handlowej. Jednakże, mając na względzie występujące zainteresowanie, zwłaszcza ze strony niektórych członków rodziny członków personelu misji dyplomatycznej, podejmowaniem pracy za wynagrodzeniem w państwie przy- "° Szerzej na lemat poszczególnych wyłączeń spod immunitetu jurysdykcyjnego dyplomaty, przewidzianych w art. 31 ust. 1 Konwencji Wiedeńskiej, por. m.in. E. Denza, op.cit, s. 149-167, a także: J. Sutor, Przywileje i immunitety międzynarodowe. Warszawa 1973, s. 24-27. 131 Wobec dyplomatów zakaz podejmowania pracy zawodowej przynoszącej zyski osobiste egzekwowany jest przeważnie w praktyce. Na przykład. Komisja Europejska UE wszczęła wewnętrzne śledztwo przeciwko E. Emersonowi. byłemu szefowi przedstawicielstwa UE w Moskwie, podejrzanemu o lo, że w Rosji prowadził działalność handlową „nie licującą ?e statusem dyplomaty". Miał być współudziałowcem firmy konsultingowej. Por. ..Rzeczpospolita" z 20 lutego 19% r. Szerzej na temat art. 42 Konwencji Wiedeńskiej patrz m.in. E. Denza. op. cii., s. 270-272. jmującym, państwa zaczęły w ostatnich dziesięcioleciach zawierać specjalne umowy dwustronne regulujące omawiane zagadnienie. Na ich podstawie członkowie rodziny, czyli głównie współmałżonek i przeważnie będące jeszcze w stanie wolnym dzieci do 21 lub 27 roku życia (jeśH studiują), mogą podejmować pracę w państwie przyjmującym. Także Polska zawarła kilka tego rodzaju porozumień, mJn. z USA; Wielką Brytanią, Kanadą i Danią.- Na podstawie tych porozumień państwo wysyłające zrzeka się wobec omawianych osób immunitetu od jurysdykcji cywilnej lub administracyjnej w sprawach związanych z wykonywaną działalnością zawodową lub handlową, a wiec godzi się także na to, by osoby takie podlegały w tym zakresie przepisom i sądom państwa przyjmującego, zwłaszcza prawu pracy, ubezpieczeń społecznych i podatkowemu. Sytuacja la jest ograniczona w czasie. Bowiem zezwolenie na pracę zarobkową wygasa z chwila ustania funkcji w państwie przyjmującym członka personelu misji dyplomatycznej, na czyim utrzymaniu znajdowała się osoba pracująca zawodowo. Na marginesie powyższego należy odnotować, że zgodnie z praktyką międzynarodowa., osoby będące na utrzymaniu członków personelu misji dyplomatycznej mogą także podejmować pracę w państwie przyjmującym „honorowo", a więc nie zarobkowo. Prowadzić mogą np. działalność humanitarną, filantropijną, kulturalną i oświatową, w szpitalu itp. Na podjęcie takiej pracy nie przynoszącej zysku osobistego potrzebna jest zgoda zarówno władz państwa wysyłającego, jak i przyjmującego. W takim przypadku osoby te korzystają nadal z przysługujących im przywilejów i immunitetów. Na uwagę zasługuje fakt, że w przypadku omówionych powyższych trzech wyjątków od immunitetu od jurysdykcji cywilnej, Konwencja Wiedeńska zezwala w zasadzie także na czynności egzekucyjne. „W zasadzie", gdyż czynności te nie mogą jednak naruszać nietykalności osobistej ani nietykalności rezydencji, nawet gdyby była ona własnością prywatną mieszkającego w niej dyplomaty. Z postanowienia tego wynika zakaz aresztowania za długi, przeprowadzania rewizji osobistej, zajęcia pomieszczenia należącego do misji dyplomatycznej lub od osoby korzystającej z immunitetu od jurysdykcji cywilnej. Postanowienie to wyklucza także zajęcie mienia należącego do misji lub osób korzystających z immunitetu od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej, znajdującego się poza pomieszczeniami misji lub rezydencją takich osób. Zakłada się, że mienie takie, np. samochody, urządzenia, meble, jest niezbędne do swobodnego wykonywania funkcji, a więc związane z funkcjonowaniem samej misji. Immunitet od jurysdykcji cywilnej rozciąga się na wszystkie przypadki wynikające ze stosunku obligatoryjnego, np. w przypadku zaciągniętego długu, wynajmu mieszkania lub na inne zobowiązania cywilnoprawne. Dochodzenie roszczeń z tego tytułu jest możliwe jedynie na drodze dyplomatycznej lub wyjątkowo przed sądami państwa wysyłającego, jeżeli ustawodawstwo przyznaje takie kompetencje sądom tego państwa. Jednakże w takiej sytuacji egzekucja wyroku może nastąpić dopiero po ewentualnym zrzeczeniu się immunitetu egzekucynego lub ustaniu funkcji urzędowych osoby korzystającej z immunitetu od jurysdykcji cywilnej, a więc faktycznie po powrocie do państwa wysyłającego. W omawianych aspektach na uwagę zasługują sprawy o nieruchomości, np. dotyczące wynajmu pomieszczeń dla misji dyplomatycznej, a zwłaszcza gdy misja instaluje swe pomieszczenia w nieruchomości należącej do osoby prywatnej. W takim bowiem przypadku sprawy o tytuł własności lub inne prawa rzeczowe w związku z tą nieruchomością mogą być rozpatrywane przez sądy państwa przyjmującego. Natomiast władze miejscowe nie mogą wydać nakazu opróżnienia tych pomieszczeń przez misję lub orzec eksmisję, ponieważ zarówno pomieszczenia misji, jak i prywatne rezydencje członków misji dyplomatycznej korzystają z odrębnego immunitetu, tj. nietykalności. Z Konwencji z 1961 r. wynika także, iż wymienione wyżej trzy wyjątki od immunitetu od jurysdykcji cywilnej nie rozciągają się na roszczenia związane z czynszem, w związku z użytkowaniem pomieszczeń misji i mieszkań osób korzystających z omawianego immunitetu. W sprawach dochodzenia takich roszczeń państwu przyjmującemu pozostaje jedynie droga interwencji dyplomatycznej, a w ostateczności zastosowanie retorsji. Roszczenia o czynsz nie podlegają sądom państwa przyjmującego, gdyż należą one do prawa obligatoryjnego, a nie rzeczowego. Natomiast na podstawie art. 31 ust. 1 — jurysdykcja cywilna państwa przyjmującego rozciąga się na wspomniane powyżej trzy wyjątki, a zwłaszcza powództwa z zakresu prawa rzeczowego, a więc m.in. na spory dotyczące prawa własności, prywatnego mienia nieruchomego, hipoteki, służebności, ciężaru realnego, zabudowy, spraw dotyczących ustalania istnienia umowy lub dzierżawy, przestrzegania warunków tych umów, w tym ich rozwiązania, zwrotu kaucji po ustaniu umowy, roszczeń dotyczących wynagrodzenia za szkody powstałe ze sprzecznego z warunkami zawartymi w umowie używania nieruchomości, zwrotu wydatków poniesionych przez najemcę na utrzymanie nieruchomości itp. Jednakże ze względu na nietykalność i immunitet jurysdykcyjny członków personelu dyplomatycznego i administracyjno-iechnicznego ich rezydencji i mienia — sądy odrzucają powództwa obywateli państwa przyjmującego przeciwko obcym przedstawicielstwom dyplomatycznym i ich personelowi, chyba że miało miejsce zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego wobec tej kategorii osób, W Polsce sądy czynią to na podstawie art. 1099 k.p.c, według którego brak jurysdykcji krajowej skutkuje odrzuceniem pozwu. Według więc art. 31 ust. 1 Konwencji Wiedeńskiej, wprawdzie istnieje możliwość egzekucji należności z powództw w sprawie wszelkiego rodzaju prywatnej działalności zawodowej lub handlowej członków personelu misji dyplomatycznej, to jednak przeszkodę na tej drodze stanowi zastrzeżenie, że odnośne środki nie mogą naruszać nietykalności osobistej oraz nietykalności rezydencji i mienia. Dla większej przejrzystości warto usystematyzować zakres osobowy korzystania z immunitetu od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej na podstawie art. 31 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Otóż, w pełnym zakresie z immunitetu tego korzystają jedynie członkowie personelu dyplomatycznego misji i członkowie ich rodzin żyjący z nimi we wspólnocie domowej i pod warunkiem, że nie są oni obywatelami państwa przyjmującego i nie mają tam stałego miejsca zamieszkania. Z powyższego wynika, że na przykład małżonce przedstawiciela dyplomatycznego, posiadającej obywatelstwo państwa przyjmującego, nie przysługuje immunitet od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej. W praktyce jednak, na zasadzie kurtuazji, państwo przyjmujące przyzna jej -pewne prerogatywy z omawianego zakresu, szczególnie immunitetu administracyjnego. Natomiast członkowie personelu dyplomatycznego misji posiadający obywatelstwo państwa przyjmującego lub mający tam stałe miejsce zamieszkania, korzystają z immunitetu jurysdykcyjnego, a wiec także karnego oraz z nietykalności tylko w odniesieniu do aktów urzędowych dokonywanych w toku pełnienia swych funkcji. Z immunitetu jurysdykcyjnego i nietykalności nie korzystają członkowie ich rodzin. Jednakże Konwencja Wiedeńska nie wyklucza w swym art. 38 możliwości przyznawania im przez państwo przyjmujące dodatkowych. przywilejów i immunitetów. Należy zaznaczyć, że problem przyznawania uprzywilejowanego statusu, zwłaszcza immunitetów, własnym obywatelom podejmującym pracę w obcych przedstawicielstwach, zawsze wzbudzał znaczne kontrowersje. Kontrowersje takie wzbudza także rozwiązanie przyjęte w art. 38 Konwencji Wiedeńskiej112. Z kolei członkowie personelu administracyjnego i technicznego pod warunkiem, że nie posiadają obywatelstwa państwa przyjmującego ani stałego w nim miejsca zamieszkania, korzystają z immunitetu od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej jedynie w odniesieniu do czynności dokonanych w ramach pełnionych funkcji urzędowych. Inaczej więc niż w przypadku immunitetu od jurysdykcji karnej, immunitet od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej nie rozciąga sie na ich działalność pozaurzedową, czyli tzw. prywatną sferę życia. Korzystają oni jednak z nietykalności osobistej oraz nietykalności rezydencji i mienia, co znacznie łagodzi w praktyce ograniczenie omawianego immunitetu. Z immunitetu od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej korzystają jednakże tylko w określonym zakresie członkowie rodziny członków personelu administracyjnego i technicznego misji, jeśli nie są obywatelami państwa przyjmującego i nie mają w nim stałego miejsca zamieszkania. Oczywiście, korzystają z tegoż immunitetu w zakresie nie większym, aniżeli sami członkowie personelu administracyjnego i technicznego misji, zgodnie z zasadą: nemo plus iuris in alium transferre potest ąuam ipse habet'33. "2 Na przykład Ph. Cahier w swym podręczniku poddaje ostrej krytyce fakt nieprzyznania w art. 38 Konwencji Wiedeńskiej omawianej kategorii dyplomatów przywilejów i immunitetów rozciągających się także na prywatną sferę ich życia. Uważa on, że przyjęte w art. 38 Konwencji kompromisowe rozwiązanie jest konfliktogenne, gdyż w praktyce trudno jest oddzielić w warunkach działalności dyplomatycznej sprawy prywatne od służbowych. Na przykład, ograniczenie nietykalności osobistej, tytko do urzędowych aklów, może prowadzić do przejmowania przez władze miejscowe, w przypadku zatrzymania dyplomaty, będących w jego posiadaniu poufnych dokumentów misji dyplomatycznej i ulrudniania jej pracy. Według niego, podobnie rzecz się ma w odniesieniu doczłonków personelu administracyjnego i technicznego misji będących obywatelami pańsiwa przyjmującego lub mających w nim stałe miejsce zamieszkania, którym Konwencja nie przyznaje jakichkolwiek przywilejów i immunitetów. Por. Ph. Cahier, Le Droit diplonwtiąue contemporain, Geneve 1962, s. 306-309. Maksyma prawna, która oznacza, że „nikł nie może przelać na inną osobę więcej praw, niż sam posiada". Dlatego też tylko ci członkowie rodziny omawianej kategorii osób, którzy są jednocześnie pracownikami misji dyplomatycznej, korzystają z immunitetu od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej, zgodnie z art. 31 ust. 2. Także członkowie personelu służby misji dyplomatycznej, jednakże tylko ci, którzy nie są obywatelami państwa przyjmującego lub nie mają w nim stałego miejsca zamieszkania, korzystają na podstawie art. 37 ust. 3 Konwencji z immunitetu jurysdykcyjnego tylko w odniesieniu do aktów dokonanych w toku pełnienia ich funkcji. Członkowie rodziny personelu służby misji nie korzystają z immunitetu jurysdykcyjnego. Wreszcie ostatnia grupa osób to prywatni służący członków personelu misji dyplomatycznej. Dzielą się oni na dwie kategorie: do pierwszej należą prywatni służący nie posiadający obywatelstwa ani prawa stałego zamieszkania w państwie przyjmującym. Na podstawie art. 37 ust. 4 Konwencji Wiedeńskiej korzystają oni tylko ze zwolnień od opłat i podatków od wynagrodzeń i ewentualnie z innych przywilejów i immunitetów, jednakże tylko wówczas, gdy zostaną im przyznane w określonym zakresie przez państwo przyjmujące. Państwo przyjmujące w każdym | przypadku, a wiec także gdy nie przyzna im przywilejów i immunitetów jest zobowiązane wykonywać wobec nich swą jurysdykcję w taki sposób, aby zbytnio nie zakłócać wypełniania funkcji przez misje dyplomatyczną. Natomiast do drugiej grupy należą prywatni służący posiadający obywatelstwo państwa przyjmującego lub prawo stałego pobytu w tym państwie114. Nie korzystają oni wprawdzie ze zwolnień od opłat i podatków od uposażeń otrzymywanych od misji, jednakże mogą, podobnie jak wspomniana powyżej pierwsza kategoria prywatnych służących korzystać z określonych przywilejów i immunitetów jeśli zostaną im przyznane przez państwo przyjmujące. Na podstawie art. 38 ust. 2 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. państwo przyjmujące powinno wykonywać nad nimi swą jurysdykcję w taki sposób, aby zbytnio nie zakłócać wypełniania funkcji przez misję. Ma to niekiedy poważne praktyczne znaczenie dla normalnego funkcjonowania misji dyplomatycznej, szczególnie przy jej nielicznej obsadzie osoSowej, np. w przypadku niespodziewanego pozbawienia misji przez władze lokalne usług ze strony miejscowego kierowcy, tłumacza, dozorcy itp. Natomiast jeśli chodzi tylko o immunitet od jurysdykcji administracyjnej, to określa się go także jako niepodleganie jurysdykcji („immunitet policyjny"). ''" Kategoria „pracowników miejscowych" może obejmować obywateli państwa przyjmującego, państw trzecich, a w niektórych państwach np. w RFN także obywateli państwa wysyłającego, jeżeli nie zostali wydelegowani służbowo do pracy w ambasadzie lub konsulacie przez MSZ lub inne centralne organy administracji państwowej państwa wysyłającego, a więc zostali zatrudnieni bezpośrednio w państwie przyjmującym. Chodzi przy tym o osoby, które mus^ą posiadać zezwolenie na pobyt i na pracę oraz objęte są przepisami podatkowymi i o ubezpieczeniach społecznych państwa przyjmującego. Natomiast nie są uważam za ..pracowników miejscowych"' członkowie rodziny dyplomaty lub konsula wchodzący w skład ich wspólnoty domowej, zatrudnieni w ambasadzie lub konsulacie na etacie lub ryczałcie. Oznacza to np. w świetle polskich przepisów wewnętrznych, że osoby korzystające z tego immunitetu nie mogą być m.in. poddawane rewizji osobistej, np. w celu sprawdzenia, czy nie posiadają broni lub innych przedmiotów służących do popełnienia przestępstwa, nie może być przeglądany ich bagaż, nie mogą być doprowadzane do komisariatów jednostek policji, zatrzymane itp. Nie może ich ewentualne wykroczenie być kierowane do kolegium lub sądu135. Nie oznacza to, oczywiście, że osoby korzystające z immunitetu administracyjnego zwolnione są z obowiązku przestrzegania np. przepisów porządkowych. Immunitet od jurysdykcji administracyjnej polega na tym, że władze miejscowe ' (np. policja) nie mogą stosować wobec osoby z niego korzystającej środków przymusu przewidzianych przepisami porządkowymi państwa przyjmującego, np. wręczać mandatu karnego, odbierać prawa jazdy06, sprawdzać, czy dana osoba nie nadużyła alkoholu (próba krwi, dmuchanie w alkomat). Osoby takie nie podlegają jurysdykcji sądów miejscowych w związku z roszczeniami na tle spowodowanych wypadków samochodowych, nie podlegają one także obowiązkowi stosowania sie do przepisów meldunkowych, szczepień ochronnych itp. Osoba taka zobowiązana jest jednak na wezwanie funkcjonariusza policji lub innych wfadz państwa przyjmującego nie tylko zaprzestać fotografowania w miejscach, gdzie jest to zabronione, lecz zniszczyć na jego wezwanie i w jego obecności klisze bądź oddać ją do dyspozycji tego funkcjonariusza. 111 Por. ust. 20 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 17 września T990 r. w sprawie trybu legitymowania, zatrzymywania osób, dokonywania kontroli osobistej oraz przeglądania bagaży i sprawdzania ładunku przez policjantów (Dz.U. z 1990 r. nr 70, poz. 409). Na przykład, polski kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia z 20 maja 1971 r. w art. 10 wyraźnie stwierdza, że nie wszczyna sie postępowania, a wszczęte umarza, gdy obwiniony jest uwierzytelnionym w Polsce szefem przedstawicie Islwa dyplomatycznego obcego państwa, osoba należąca do personelu dyplomatycznego państwa obcego oraz członkiem rodziny szefa lub członka personelu dyplomatycznego, 136 Na przykład P. Cahier, Le droil, s. 247 — stoi na stanowisku, że władze miejscowe mają prawi) zatrzymać prawo jazdy w wypadku powtarzających się naruszeń przez jego posiadacza przepisów drogowych lub odmowy ubezpieczenia samochodu, gdy takie ubezpieczenie je si obowiązujące w państwie przyjmującym. Rozwój motoryzacji spowodował znaczny wzrost wypadków naruszeń, także przez dyplomatów, przepisów drogowych, w tym o charakterze pociągającym odpowiedzialność cywilna i administracyjną, a niekiedy także karną. Zwracał na to uwagę już W 1931 r. C Hill w swym artykule Sanciions constraining Diplomałic R<>presentatives to abide by the Local Łotr, AJIL 1931, s. 261-26y Dla przykładu w USA W przypadku prowadzenia pojazdu przez dyplomatę znajdującego się pod wpływem alkoholu lub innych środków, policja ma prawo go zatrzymać i uniemożliwić dalsA* prowadzenie pojazdu. Departament Stanu może cofnąć prawo jazdy takiej osobie, w lym naruszające; notorycznie przepisy drogowe. Por. Us Departament of State, Bureau of Public Affairs. Diplomatic Immunity, „Gist", October 4, 1990. Natomiast polski kodeks drogowy ¦— Ustawa z 20 czerwca 1997 r. -— Prawo o ruchu drogowym w Dziale V dolyczącym kontroli ruchu drogowego, zwalnia członków personelu obcych przedstawicielstw dyplomatycznych od obowiązku poddania się badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie jak alkohol, a także sprawdzenia stanu technicznego, wyposażenia itp pojazdu, a ich dokumenty uprawniające do kierowania pojazdem nie mogą być zatrzymane (art. 139) — Dz.U. z 1M7 r. nr 98, poz. 602. W ostatnich latach, w wielu krajach znacznie zaostrzone zostały przepisy drogowe, w tym zwłaszcza dotyczące parkowania (np. w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych). W niektórych z nich, np. w Belgii, samochody dyplomatów zaparkowane w miejscach nie przeznaczonych do tego celu, zabierane są na wezwanie policji przez prywatne firmy i odwożone na ich prywatne parkingi. Za tę „usługę" pobierana jest odpowiednio uciążliwa opłata. Ostatnio w stolicach wielu państw przepisy dotyczące parkowania pojazdów CD ulegają ciągłemu zaostrzeniu. Dyplomaci mają coraz większe trudności w parkowaniu pojazdów, zwłaszcza w centrum miast. Niekiedy wyraźnie daje o sobie znać brak kurtuazji wobec dyplomatów137. Czasami są oni gorzej traktowani m.in. od miejscowych prominentów i dziennikarzy. d. Broń palna. Z immunitetem administracyjnym (policyjnym) ma oczywiście, związek sprawa broni palnej. Zgodnie z przeważającą obecnie praktyką państw, czt.onk.cwie misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych mogą kupować i nosić Broń palną i amunicję, tylko na podstawie uprzedniego zezwolenia władz państwa -przyjmującego'ia. Zgoda taka udzielana jest zazwyczaj w odpowiedzi na wystąpienie 157 Na przykład, w Nowym Jorku samochód prezydenta L. Wałęsy został ..ukarany" 50 dol. za parkowanie w „miejscu niedozwolonym" (rachunek ten zapłacił Departament Stanu USA). W Waszyng- ' tonie mandaty drogowe ambasad niektórych państw sięgały poważnych sum, np. ambasada Rosji zalegała \z tego tytułu 4 min dolarów, a ambasady Nigerii, Laosu i Bułgarii ok. 80 lys. dol. każda. Na przykład, średnio każdy rosyjski dyplomata otrzymuje trzy mandaty dziennie po 20-50 dolarów. Sytuacja laka doprowadza do napięć między tymi ambasadami a władzami odnoSnych miast. Pracownicy Wydziału [Transportu w Nowym Jorku wystawili dyplomatom w 1992 r. 133237 mandatów w związku z naruszeniem przepisów dotyczących parkowania. Z tej liczby tylko 5% mandatów zostało opłaconych I przez dyplomatów. Pozostali zasłonili się immunitetem dyplomatycznym. Oczywiście, dyplomaci także I w tym zakresie korzystają z immunitetu. Dlatego też niektóre państwa, np. Wielka Brytania, uciekają [się w skrajnej ostateczności do wydalania członków misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych w przypadku przekroczenia przez nich „granic przyzwoitości" w omawianym przedmiocie. Także Departament Stanu USA jesl zdania, że Konwencja Wiedeńska nie doyyczy parkowania i „nie zwalnia" dyplomatów od płacenia kar. Szczególnie w USA trudno jest zaparkować samochód. Na pizykład, przed Departamentem Sianu ! USA, który codziennie odwiedzają dziesiątki dyplomatów zarezerwowano jedynie 6 miejsc do parkowania dla dyplomatów. Dlatego leż ambasady niektórych państw zaczynają wynajmować autobusy I do przewozu swoich pracowników, a ambasada Ukrainy wynajęta parking w sąsiednim stanie Wirginia i jej pracownicy pieszo przechodzą przez most na Poiomacu do pracy w swej ambasadzie w Waszyngtonie. Zamożne państwa, jak Niemcy czy Japonia, budują własne parkingi. Biedniejsze kraje korzystają z metra, albo — jak ambasada Bułgarii — przenoszą swe siedziby z Waszyngtonu za miasto. Departament Stanu , USA odsyła w tych sprawach do władz miasla. Miasto odsyła do kolegium ds. wykroczeń. Na tym z reguły sprawa sie kończy ze względu na immunitet dyplomatów. Por. Błędne koło mandatów — policja w Waszyngtonie wydala wojnę dyplomatom, „Życie Warszawy" z 25-26 września 1993 r. oraz Wszechobecne widmo mandatu, „Życie Warszawy" z 22 lutego 1996 r. liB Na przykład w Polsce, według nowej ustawy o broni i amunicji z 21 maja 1999 r., policja wydaje terminowe, a więc na okres pełnienia funkcji, pozwolenie na broń członkom misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych (Dz.U. z 1999 r. nr 53, poz. 549). Natomiast Kanada wprowadziła notą z S 3 maja 1998 r zakaz posiadania przez dyplomatów i konsulów broni palnej, w lym myśliwskiej. Jednakże len drastyczny krok spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem ambasadorów Unii Europejskiej i szeregu innych państw, jako krok o charakterze dyskryminacyjnym wobec dyplomatów i konsulów, pozbawiający ich możliwości polowania w Kanadzie, słynącej na cały świat z tego hobby. nej Wysyla^ceSo- ¦ w niektórych śa porwania s,e bronią, iedilśi w i noszenie broni myśliwskiej Wym0§i aniżeIi w przy- ze^olenia na posiadanie bezpieczeństwa aproba,ąpan noszeń broni pOza « Postawi delstwa P^tyke wzmacniania ich e. Zeznawanie w 1961 r ¦* "¦"¦ł"vie"e o rm L Jasno wynika że wencji z mmn-" do tego. wie art. w ¦zy. Dzieje się to zazwyczaj za i nie są jednak upoważnieni do zezwolenia władz państwa przy- :, doręczanie pism procesowych postanowień Konwencji Wiedeń-na podstawie tej Kon- ia w charakterze bieg- sonel personelu *%^ _ to koI tylko w odniesienill do ak J zakładać, ze wpraktyce będz, na podstawie zwyCzaj nieingerowania w ^ dt sadów " Ć^lo^y^y^ oraz per- rOdzin- Co * tyczy członków ^ W oma™nym zakresie pe.nierua ,ch funkcj,. Należy także do członków ich rodziny, choćbv >^° ™ Pastwie przyjmującym -. N,e podlega ąc ^^^sp™^^ -bowiązane ze- jak i adnumtracyjn^ In^^J'^™"0 w ^wach karnych i cywilnych, wyjątki, ^ których członkowie rn,^ „• T^ * takŻe na ^^niane trzy cywUnej. ImsJ' "'e korzystają z immunitetu od jurysdykcji Komisja Prawa tych trzech c W^wtiJ^fpn.f ewentualność uwzględn.ema zeznawania w chara(;lerze świadknales'e7 J ™unitetu w zakresie obowiązku tylko do wyrażeń, przekon ^ ' o ^a?1 K°TJa ^^ ^ J^ak Z 1przedstaw'^' dyplomatyczny powinien. ^^^!?,:^ Zakresie P««ą władzom owolnie, w określonej form," z " ' Możliwości złożenia zeznania ' ^^J PlsemneJ- Jednakże za wyrażą zgodą państwa wysyłającegoiW. Osoby korzystające z immunitetu jurysdykcyjnego nie mogą być także adresatami doręczeń pism procesowych, gdyż doręczenie takie jest aktem jurysdykcji państwa przyjmującego. Z powyższego wynika, że osoba korzystająca z immunitetu jurysdykcyjnego może wystąpić w charakterze świadka dopiero wyjątkowo, po wyraźnym uprzednim zrzeczeniu się przez państwo wysyłające przysługującego mu immunitetu w tej kwestii. Jednakże nawet wtedy muszą być zachowane określone formy i procedura ze względu na uprzywilejowany status takiej osoby140. Zazwyczaj sąd państwa przyjmującego za pośrednictwem swego ministerstwa sprawiedliwości i ministerstwa spraw zagranicznych zwraca się drogą dyplomatyczną do ministerstwa spraw zagranicznych państwa wysyłającego z prośbą o uzyskanie zeznania od osoby korzystającej z immunitetu jurysdykcyjnego w państwie przyjmującym. Wyjście naprzeciw takiej prośbie mieści się w ramach świadczonych sobie wzajemnie usług między państwami w sferze pomocy prawnej, nie implikującej jednak istnienia obowiązku prawnomiędzynarodowego w tej kwestii141. Na przykład, w praktyce amerykańskiej członek misji dyplomatycznej może przesłać do sądu bezpośrednio, w formie listu prywatnego, wyjaśnienie związane z określoną sprawą, jako amicus curiae. 110 Warto naznaczyć, że na przykład polski Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia z 20 maja 1971 r. w swym art. 45 stoi jednoznacznie na gruncie postanowień Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. potwierdzając, iż członkowie obcych misji dyplomatycznych w Polsce oraz członkowie ich rodzin nie są olrowiązani do składania zeznań w charakterze świadka iub występowania w charakterze biegłego. Dodaje, że, oczywiście, można się zwrócić o wyrażenie przez te osoby zgody na złożenie zeznań lub wystąpienie w charakterze biegłego i że w razie wyrażenia zgody wezwania dla tych osób nie mogą zawierać zagrożenia zastosowania środków przymusu, a w razie niestawiennictwa na wezwanie lub odmowy złożenia zeznań nie można wobec nich stosować tych środków. M" Także polskie przepisy regulują te kwestię. Według 25 Zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 maja 1971 r. — Instrukcja o obrocie prawnym z zagranicą w sprawach cywilnych i karnych — pisma przeznaczone do doręczenie osobom korzystającym z immunitetu jurysdykcyjnego przesyła się do Ministerstwa Sprawiedliwości z zastrzeżeniem, że nie mogn one zawierać zagrożenia karą porządkową lub innymi Środkami przymusowymi. Natomiast według art. 1134 kodeksu postępowania cywilnego, doręczenie pism sądowych osobom przebywającym w Polsce, które nie podlegają sądom polskim, zamieszkałym w budynkach lub pomieszczeniach korzystającym z nietykalności dokonuje się za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Wspomniane Zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z 25 maja 1970 r. wyraźnie zastrzega, że pisma zawierające wnioski o składanie zeznań przez osoby korzystające z immunitetu jurysdykcyjnego, nie mogą zawierać groźby zastosowania przymusu na wypadek niestawiennictwa i że osoba taka może złożyć pisemne oświadczenie co do przedmiotu przesłuchania. Ponadto, może złożyć swe zeznania w miejscu przez nią wskazanym i nie ma obowiązku składania przyrzeczenia oraz nie należy jej uprzedzać o ewentualnej odpowiedzialności karnej za faiszywc zeznania ( § 26). 141 YILC 1958, t. V, s. 98. Czasami dochodzi jednak do incydentów i napięcia w stosunkach między państwami na tle odmowy zeznań przez dyplomatów. Na przykład, w 1986 r. w związku z głośną sprawą próby zamachu w Londynie na samolot izraelski i procesem przeciwko obywatelowi jordańskiemu — władze brytyjskie zażądały przesłuchania trzech attaches ambasady Syrii w Londynie. Gdy Syria nie wyraziła na to zgody, rząd brytyjski wydalił tych trzech dyplomatów, a w odpowiedzi na to Syria trzech dyplomatów brytyjskich z Damaszku. Należy zaznaczyć, ze Syria początkowo była gotowa zgodzić się na przesłuchanie swych dyplomatów, jednakże wyłącznie w gmachu ambasady, na co władze brytyjskie odpowiedziały, że takie zeznania nie mogłyby stanowić dowodów w sądzie brytyjskim. W ostatnich latach coraz częściej zdarzają się incydenty między państwami na tle kwestii składania zeznań przez członków obcych przedstawicielstw dyplomatycznych. Dla przykładu, w lipcu 1987 r. głośną stalą się sprawa odmowy złożenia zeznań w charakterze świadka przez członka personelu techniczno-administracyjnego (tłumacza) ambasady Iranu w Paryżu. Odmowa ta stała sie powodem poważnego napięcia w stosunkach między Francją a Iranem, było to przyczyną zerwania stosunków dyplomatycznych między tymi krajami. Wiadze francuskie stanowczo odrzuciły możliwość uznania prawa tłumacza irańskiego Wahid Gordżi do korzystania z immunitetu w omawianym zakresie, odwołując się do art. 38 pkt 2 Konwencji, który nie przyznaje immunitetu członkom obcych misji dyplomatycznych, korzystającym m.in. z prawa stałego pobytu na terytorium państwa przyjmującego. Z takiego prawa miał właśnie korzystać Gordżi. Natomiast strona irańska zdecydowanie powoływała się na art. 37, pkt 2 Konwencji, przyznający pełny immunitet w zakresie składania zeznań także członkom personelu techniczno-administracyjnego obcej misji dyplomatycznej, do której to kategorii miał należeć Gordżi142. f. Zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego. Zgodnie z Konwencją Wiedeńską z 1961 r. (art. 32 i 37), jedynie państwo wysyłające może zrzec się immunitetu jurysdykcyjnego, przy czym" zrzeczenie to musi zawsze być wyraźne, a więc nie można go domniemywać. Oznacza to, że osoba korzystająca z immunitetu jurysdykcyjnego nie może zrzec się samowolnie tego immunitetu. Zgodnie bowiem z zasadą funkcjonalną, przywileje i immunitety przysługują jej ze względu na interes państwa wysyłającego, w celu zapewnienia swobodnego wykonywania funkcji przez misję dyplomatyczną jako organu państwa wysyłającego. Dlatego też jedynie państwo wysyłające uprawnione jest nie tylko do dokonania zrzeczenia się w stosunku do członka misji dyplomatycznej przysługującego mu immunitetu jurysdykcyjnego, lecz również określenia rodzaju i zakresu spraw, w których osoba korzystająca z tego immunitetu może poddać się jurysdykcji miejscowej. Zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego następuje bowiem w odniesieniu do każdego indywidualnego i konkretnego przypadku, a nie w sposób generalny, zakładający poddanie się jurysdykcji państwa przyjmującego we wszystkich sprawach lub w sprawach określonego rodzaju143. Polska praktyka sądowa już w okresie międzywojennym uznawała powyższe zasady. W 1925 r. Sąd Najwyższy w sprawie Montwid-Białłozór przeciwko Sprawa la zyskała szeroki rozgłos w środkach przekazu. Przekształciła się w ,.wojnę ambasad i „wojnę nerwów'", W obu państwach ambasady Francji i Iranu zostały otoczone przez kordony policji j faktycznie odcięte od świata. W ramach akcji odwetu dwa irańskie okręty wojenne zaatakowały statek francuski „Ville d'Auvers" w Zatoce Perskiej. Zob. „Le Monde" z 4-7 lipca 1987 r. oraz 14 lipca 1987 r. i „La Librę Belgique" z 8 lipca 1987 r. Na przykład, władze Gruzji zrzekły sie w grudniu 1997 r. immunitetu jurysdykcyjnego (karnego) wobec swego dyplomaty, G. Macharadze, który prowadzać samochód pod wpływem alkoholu, uderzył w sznur samochodów stojących „na czerwonym świetle" na jednym &e skrzyżowań w Waszyngtonie. W wypadku poniosła śmierć dziewczynka, cztery inne osoby zostały ranne. Sąd USA wymierzy) rnu bardzo surową karę więzienia. Por. „Życie Warszawy" z 20 grudnia 1997 r. Ivaldiemu — attache wojskowemu ambasady włoskiej w Warszawie, dotyczącej powództwa o eksmisję z mieszkania, stwierdził, że mimo zastrzeżenia przez powódkę w umowie o najem mieszkania, że Ivaldi nie będzie mógi powoływać się na swój status dyplomatyczny w sprawach odnoszących sie do tego najmu — „powszechną zasadą prawa narodów jest, że przedstawiciele dyplomatyczni państw obcych w materii cywilnej są zupełnie zwolnieni od jurysdykcji sądów krajowych... i że immunitet sadowy jest przywilejem nie osobistym tego czy innego dyplomaty obcego państwa, a przywilejem samego tego państwa, a więc że poseł lub inny członek poselstwa zagranicznego sam w tej dziedzinie rozporządzać nie może... Natomiast może on przyjąć jurysdykcję krajową, ale nie inaczej jak z wyraźnego zezwolenia swego rządu..."144. Dlatego też Sąd Najwyższy słusznie uznał za nieważną klauzulę umowy o najem mieszkania, w której Ivaldi wyraził zgodę na uchylenie wobec niego immunitetu jurysdykcyjnego. W praktyce przypadki podpisywania umów o najem mieszkań, zawierających taką klauzulę, nie należą do rzadkości. W związku z tym, że prawo zrzeczenia się immunitetu we wszystkich dziedzinach jurysdykcji należy wyłącznie do kompetencji państwa wysyłającego, zarówno szef misji, jak i pozostali członkowie misji nie mogą sami poddać się jurysdykcji miejscowej. Zasadą jest, że zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego przedstawicieli dyplomatycznych, zwłaszcza szefa misji oraz osób korzystających z immunitetów, w tym na podstawie art. 37 Konwencji Wiedeńskiej, następuje, w zasadzie, bezpośrednio przez państwo wysyłające (art. 32 ust. 1), chociaż dokonywane jest przeważnie za pośrednictwem szefa misji dyplomatycznej państwa wysyłającego. Zależy to także od praktyki poszczególnych państw i okoliczności danego przypadku'45. Z pewnością, szef misji dyplomatycznej nie zrzeknie się immunitetów przysługujących członkom personelu misji dyplomatycznej bez uprzedniej konsultacji lub zgody centrali. Zakłada się, że szef misji, występując z takim zrzeczeniem się immunitetu, uzyskał na to uprzednią zgodę kompetentnych władz państwa wysyłającego. Zgodnie z ustaloną praktyką państw, również Konwencja Wiedeńska z 1961 r. stawia wymóg wyraźnego zrzeczenia się immunitetu, eliminując w ten sposób możliwość nadużyć i pomyłek na skutek domniemywania, w określonych sytuacjach, takiego zrzeczenia 144 Zbiór Orzeczeń Sądu Najwyższego, Orzeczenia Izby Pierwszej (Cywilnej) 1925, nr 23/1925; Orzecznictwo Sądów Polskich, t, V, s. 366 i n. ldJ Na takim stanowisku stanął nap. ustawodawca brycyjski w „Diplomatic Privileges Act" 1964, Section 2/3. W J984 r. prasa informowała o zrzeczeniu się przez ambasadora Kolumbii w Madrycie immunitetu sądowego wobec G. Jacome Lemusa — drugiego sekretarza ambasady kolumbijskiej, który zosta! oskarżony o branie udziału w przemycie narkotyków ze swego kraju w walizie dyplomatycznej. Por. „Le Monde" z 28 grudnia 1984 r. Podobne wypadki zrzeczenia sie immunitetu jurysdykcyjnego przez ambasadorów Meksyku i Jordanii miały miejsce w Londynie. Natomiast ambasador Stanów Zjednoczonych w Londynie odmówił takiego zrzeczenia się immunitetu odnośnie do małżonki jednego z dyplomatów podejrzanej o naruszenie dobrych obyczajów, co spotkało sie z protestami w Izbie Gmin. Por. „Le Soir" z 6 marca 1987 r. się. Wymóg wyraźnego zrzeczenia sie zakłada, że powinno ono być dokonane, w zasadzie, w formie oficjalnego dokumentu, a wiec noty dyplomatycznej. Państwo przyjmujące musi być całkowicie pewne zrzeczenia się przez państwo wysyłające określonego immunitetu, jeśli nie chce narazić się na zarzut niedopełnienia tego ważnego obowiązku i na konsekwencje z tym związane. Konwencja przewiduje i reguluje także sytuację, gdy przedstawiciel dyplomatyczny lub inna osoba korzystająca z immunitetu jurysdykcyjnego wszczyna postępowanie przed sądem państwa przyjmującego. W sytuacji, gdy państwo wysyłające godzi się na wszczęcie takiego postępowania przez członka swej misji dyplomatycznej, wówczas zgodnie z zasadą równości stron w procesie sądowym, nie może się ono powoływać na immunitet jurysdykcyjny członka misji w stosunku do powództw wzajemnych, bezpośrednio związanych z powództwem głównym. Zakłada się jednak, że wszczęcie przez obcego dyplomatę postępowania przed sądem państwa przyjmującego sprowadza się tylko do akceptacji jurysdykcji krajowej tegoż sądu, a nie zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego146. Nie'jest, na przykład, równoznaczne z wyrażeniem zgody na egzekucje wyroku, do czego konieczna jest wyraźna odrębna zgoda władz państwa wysyłającego. Konwencja Wiedeńska wyklucza przy tym możliwość domniemywania zrzeczenia się immunitetu w stosunku do wykonania wyroku (art, 32 ust. 4). g. Immunitet egzekucyjny i zrzeczenie się tegoż immunitetu. Polega on na wyłączeniu osób zeń korzystających i ich mienia od przymusowego wykonania wyroku sądowego, czy też decyzji władzy administracyjnej. Na podstawie art. 31 pkt 3 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., w stosunku do członka misji dyplomatycznej nie mogą być przedsięwzięte żadne środki egzekucyjne, z wyjątkiem przypadków przewidzianych w art. 31 pkt 1. Dobrze ugruntowaną w prawie dyplomatycznym zasadą jest, że zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego nie oznacza zrzeczenia się immunitetu egzekucyjnego, a więc co do wykonania wyroku, odnośnie do którego powinno nastąpić odrębne zrzeczenie się immunitetu egzekucyjnego. Na takim stanowisku stanęła Konwencja z 1961 r. stwierdzając w art. 32 pkt 4, Że zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego w postępowaniu cywilnym lub administracyjnym nie jest uważane za domniemane zrzeczenie się immunitetu w stosunku do wykonania wyroku, co wymaga oddzielnego zrzeczenia. Stosownie do powyższego, zgoda na proces nie zawiera zgody na egzekucję lub zajęcie majątku, nawet gdyby został wydany prawomocny wyrok. Nie wyklucza się jednak możliwości dobrowolnego, za zgodą państwa wysyłającego, wykonania wyroku przez osobę korzystającą z immunitetu egzekucyjnego. W razie nieskorzystania z tej możliwości przez daną osobę, poszkodowany może interweniować bezpośrednio u władz państwa wysyłającego, zgodnie z zasadą, że immunitet przedstawiciela dyplomatycznego od jurysdykcji państwa przyjmującego nie uchyla w stosunku do niego jurysdykcji państwa wysyłającego. Może on zwrócić się także do ministerstwa spraw 114 Por. M. Hardy, Modem Dipioalic Law, op.cii., s. 63. zagranicznych państwa przyjmującego, które w imieniu poszkodowanego wystąpi bezpośrednio do osoby korzystającej z immunitetu egzekucyjnego, bądź też jeśli interwencja ta nie odniesie skutku, do władz państwa wysyłającego z wnioskiem o zrzeczenie się immunitetu egzekucyjnego, a w ostateczności państwo przyjmujące może taką osobę uznać z& persona non grata. Należy zaznaczyć, że Konferencja Wiedeńska z 1961 r. uchwaliła nawet specjalną rezolucję zalecającą zrzekanie się przez państwo wysyłające immunitetu członków misji dyplomatycznej w stosunku do roszczeń cywilnych, zgłaszanych przez osoby przebywające w państwie przyjmującym, jeśli nie przyniesie to szkody w wykonywaniu funkcji misji, a w razie gdy nie nastąpi takie zrzeczenie, dołożenie przez państwo wysyłające wszelkich starań, aby właściwie zaspokoić roszczenia, by nie pozbawić osób znajdujących się na terytorium państwa przyjmującego przysługujących im prawnie środków dochodzenia roszczeń147. W Polsce kodeks postępowania cywilnego całkowicie uwzględnia postanowienia Konwencji Wiedeńskiej w sprawie zrzeczenia się immunitetu egzekucyjnego, precyzując tę kwestię dokładniej aniżeli czyni to sama Konwencja z 1961 r. Zgodnie z art. 1115 § 2 k.p.c, przeciwko osobom, które nie mogą być na podstawie art. 1111 k.p.c. pozywane przez polskie sądy, lecz podlegają jurysdykcji sądów polskich w wyniku zrzeczenia się immunitetu sądowego przez państwo wysyłające — egzekucja może być prowadzona jedynie w przypadku wyraźnego zrzeczenia się im- 141 Tekst rezolucji — A/Conf./20/14et. dd. 1 vol. II, s. 90. W praktyce zdarzają się przypadki, że państwo w razie oczywistego nadużycia przez jego dyplomatę statusu dyplomatycznego zrzeka się jego immunitetów. Na przykład, w 1984 r. głośny był wspomniany powyżej przypadek drugiego sekretarza ambasady kolumbijskiej w Madrycie, Jacome Leniusa, w związku z udowodnieniem mu udziału w handlu kokainą, którą przewoził w walizie dyplomatycznej ze swego kraju do Hiszpanii. Po zrzeczeniu się przez władze kolumbijskiego jego immunitetu dyplomatycznego został aresztowany przez władze hiszpańskie i oddany do dyspozycji władz sądowych Hiszpanii. Por. „Le Monde" z 28 grudnia 1984 r. Analogiczny przypadek miał miejsce w Warszawie, gdy rząd Kostaryki pozbawił w kwietniu 1993 r. immunitetu swego ambasadora w Polsce Carlosa Alberto Vargas Solis, w którego bagażu służby celne na Okęciu znalazły 12 kg heroiny. Po formalnym zrzeczeniu się przez rząd Kostaryki jego immunitetu i oficjalnym powiadomieniu o tym fakcie prezydenta Polski przez prezydenta Kostaryki, został on aresztowany przez polskie organa ścigania i skazany na 5 lat więzienia przez sąd w Warszawie. Wykonanie wyroku zawieszono, co Solis wykorzystał i wyjechał nielegalnie / Polski. Por. m.in. „Gazeta Wyborcza" z 23 kwietnia 1993 r. i z 13 kwietnia 1995 r. oraz „Życie Warszawy" z 2 stycznia 1996 r. Natomiast nie postąpiły w ten sam sposób władze Zairu, biorąc faktycznie w obronę swego dyplomatę, po tym jak celnicy belgijscy wykryli w jego walizie dyplomatycznej 228 kg narkotyków (typu bangui). Został on jednak natychmiast wydalony z Belgii. Zob. „Belgiąue Demiere" i „La Librę Belgiąue" l 31 sierpnia 1984 r. W ostatnich latach zdarzyło się więcej afer narkotykowych, w których brali udział dyplomaci, zwłaszcza z Ameryki Łacińskiej. Na przykład, ambasador Kolumbii w Bułgarii. J. Morales wraz z drugim sekretarzem ambasady Kolumbii w Sofii, Martą Menezes. zostali aresztowani na lotnisku w Bogocie i oskarżeni o przemyt narkotyków do Bułgarii i Polski. Pot. „Politika" z 10 grudnia 1993 r. Prasa donosiła również, u dwóch dyplomatów USA zostało zatrzymanych w Indonezji i wydalonych z powodu posiadania narkotyków. Zostali oni zatrzymani w hotelowym klubie z dużą ilością tabletek narkotyku zwanego ..Ekstaza"'. Dzięki immunitetowi dyplomatycznemu uniknęli procesu w Indonezji, gdzie obowiązują bardzo surowe kary za posiadanie, używanie i sprzedaż narkotyków. Por. Handlarze Z immunitetem, „Życie Warszawy" z 12 lutego 1994 r. munitetu przez państwo wysyłające, także w odniesieniu do postępowania egzekucyjnego. K.p.c. określa charakter mienia należącego do przedstawiciela dyplomatycznego, w stosunku do którego nie może być dopuszczona egzekucja. Niedopuszczalna jest zatem egzekucja z mienia służącego do użytku urzędowego oraz zastosowanie przymusu wobec osoby dłużnika. Zgodnie z art. 1115 § 4 k.p.c, niedopuszczalna jest również egzekucja w pomieszczeniach zajmowanych przez misje dyplomatyczne oraz w mieszkaniach osób korzystających z immunitetu egzekucyjnego, bez zgody szefa misji. W pomieszczeniach misji lub rezydencji egzekucja może więc być przeprowadzona jedynie za zgodą szefa misji dyplomatycznej i tylko z majątku, z którego egzekucja jest dopuszczania, tzn. nie służy on do celów urzędowych misji. W zakresie trzech przypadków przewidzianych w art. 31 pkt 1 Konwencji, co do których członkowie misji dyplomatycznej nie korzystają z immunitetu jurysdykcyjnego, środki egzekucyjne mogą więc być zastosowane, jednakże bez naruszenia nietykalności osoby członka misji lub jego rezydencji. Zarówno w stosunku do członka misji dyplomatycznej, jak i jego rezydencji oraz jego mienia nie może być bowiem zastosowany przymus na podstawie wyroku sądowego lub decyzji władzy administracyjnej, min. rewizja osobista, areszt za długi oraz zajęcie mienia znajdującego się w pomieszczeniach dyplomatycznych. Wiąże się to z nietykalnością osobistą i nietykalnością rezydencji i mienia członków misji dyplomatycznej. Na jej podstawie członek personelu misji dyplomatycznej korzystający z nietykalności jest wolny od wszelkiego przymusu, co rozciąga się także na jego mienie. Dlatego egzekucja może mieć miejsce w zasadzie tylko w przypadku, gdy nastąpi uprzednie zrzeczenie się immunitetu egzekucyjnego i w stosunku do mienia nie służącego do celów wykonywania funkcji i znajdującego się poza pomieszczeniami dyplomatycznymi; z tym, że także w tej sytuacji wymagana jest duża ostrożność i wnikliwe podejście do każdego przypadku, by nie nastąpiło naruszenie nietykalności osobistej i nietykalności pomieszczeń oraz zasady, zgodnie z którą przedstawiciel dyplomatyczny nie może być pozbawiony możliwości normalnego wykonywania swych funkcji, np. przez pozbawienie go samochodu, mebli i pieniędzy. W razie powstałych wątpliwości zasada immunitetu jurysdykcyjnego powinna być interpretowana rozszerzająco. Dlatego też nawet w razie zrzeczenia sie immunitetu egzekucyjnego, możliwość dochodzenia roszczeń jest raczej ograniczona. h. Sposoby dochodzenia roszczeń wobec misji dyplomatycznej i jej członków. Szczególnie w ostatnich dziesięcioleciach problem dochodzenia roszczeń, zwłaszcza ściągania długów od niesolidnych dyplomatów lub samych misji dyplomatycznych, m.in. w związku z zatrudnieniem w nich pracowników miejscowych, stal się określonym problemem nie tylko w stosunkach dwustronnych, lecz także przedmiotem rozważań na forum międzynarodowym, np. w ramach Komitetu ONZ do Spraw Stosunków z Państwem Siedziby. Na przykład, Sekretarz Generalny ONZ, w swym sprawozdaniu, ustosunkowując się do problemu „długów dyplomatycznych" stwierdził, że stanowi to źródło poważnego zaniepoko- jenia ONZ, stawia w niedobrym świetle całą „społeczność dyplomatyczną" i godzi w prestiż 0NZl4R. Także w ramach Rady Europy zwracano uwagę w ostatnich latach na problem ściągania długów od dyplomatów „podwójnie akredytowanych", a więc jednocześnie w danym państwie i przy organizacji międzynarodowej. Problem jest jednak w tym, że wjwietle^posteiewień. Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. ściągalność długów od dyplomatów (nńsji dyplomatycznych) jest ^praktycznie niemożliwa nawet w przypadkach zaliczonych do wyjątków przewidzianych" w art. 34 Konwencji, w tym w sytuacji, gdy państwo wysyłające zrzeknie się w konkretnej sprawie z immunitetu jurysdykcyjnego członka misji dyplomatycznej, bez zrzeczenia się nietykalności, gdyż na podstawie art. 30 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. rezydencja prywatna i mienie członka personelu misji dyplomatycznej korzystają z nietykalności. Na przykład, na tej podstawie członek personelu misji dyplomatycznej nie może być wysiedlony z „nietykalnej" rezydencji, a jego mienie zajęte w granicach rezydencji, a także poza tymi granicami, gdy mienie to służy do wykonywania funkcji służbowych, np. samochód lub konto w banku. Nie oznacza to jednak, że dyplomaci stoją ponad prawem, podlegają bowiem prawu państwa wysyłającego i działają w ściśle określonych granicach prawa międzynarodowego (prawa dyplomatycznego) oraz ciąży na nich obowiązek poszanowania prawa państwa przyjmującego w zakresie nie naruszającym ich statusu dyplomatycznego. Powinni też szanować zwyczaje państwa przyjmującego. Nie mogą oni podejmować na terytorium państwa przyjmującego działań sprzecznych ze zwyczajami i zasadami moralności i etyki społeczeństwa państwa przyjmującego. Immunitet jurysdykcyjny misji dyplomatycznej i jej członków nie może przeto sankcjonować bezkarności. Immunitet ten nie powinien stać na przeszkodzie wymiarowi sprawiedliwości tam, gdzie może to mieć miejsce bez szkody dla interesów państwa wysyłającego. W takich sytuacjach państwo wysyłające ma nie tylko prawo, ale również obowiązek bądź zrzec się immunitetu jurysdykcyjnego (patrz wyżej punktu f i g), bądź skierować sprawę do własnego sądu, zgodnie z zasadą zawartą w art. 31 ust. 4 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 roku. Jednakże, jak potwierdza praktyka, państwa rzadko zrzekają się immunitetu jurysdykcyjnego wobec członków swych misji dyplomatycznych w sprawach cywilnoprawnych, starając się sporne sprawy rozwiązywać w drodze dyplomatycznej. Pozwala im to na uniknięcie narażania interesów państwa i prestiżu na szwank, na przykład na skutek rozgłosu w mediach, jaki zazwyczaj towarzyszy procesom dyplomatów. Władze państwa wysyłającego mają zawsze możliwość doprowadzenia do załatwienia spornej sprawy w drodze bezpośredniej ugody stron. Droga ta dopuszcza stosowanie w praktyce różnych kroków, od bardzo łagodnych do drastycznych, dających się jednak pogodzić z postanowieniami Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. 141 Por min. General Assembly, Fifyy-firsl session. Annotaded prdiminary list of ilems, 17 lipca 1997 r., s. 209. Zalicza się do nich: — załatwienie sprawy spornej w drodze bezpośredniej ugody między stronami, przy ewentualnych dobrych usługach ze strony Protokołu Dyplomatycznego MSZ: — interwencję dyplomatyczną (demarche) ze strony ministerstwa spraw zagranicznych państwa przyjmującego wobec szefa misji dyplomatycznej państwa wysyłającego i ewentualnie w MSZ tegoż państwa; — ogłoszenie członka personelu misji dyplomatycznej za persona non grata lub osobę niepożądaną149; — doprowadzenie do zmniejszenia liczby personelu misji dyplomatycznej; — odmowę agrement dla następcy szefa misji dyplomatycznej do chwili zaspokojenia roszczeń; — wystąpienie do sądu państwa wysyłającego z pozwem, jeśli zezwala na to ustawodawstwo tego państwa; — w zależności od wagi sprawy i jej ewentualnych reperkusji politycznych i społecznych państwo przyjmujące może zastosować także inne środki, w tym tak drastyczny, jak groźba lub zawieszenie działalności samej misji. Jeśli chodzi o członka rodziny dyplomaty, który popełnił jakieś przestępstwo, a władze państwa wysyłającego nie zrzekły się jego immunitetu, to na przykład w USA nie wyklucza się wydalenia samego dyplomaty i jego całej rodziny. Także nie wyklucza się w takich przypadkach cofnięcia wizy i wpisania do ogólnego indeksu osób, którym zabroniony jest powrót do USAI5U. Najczęściej roszczenia powstają na skutek niewykonania zaciągniętego zobowiązania o charakterze cywilnoprawnym, jak spłata długu151, czynszu, uposażenia dla miejscowych obywateli, opłacania alimentów, ubezpieczenia oraz szkód powstałych z powodu wypadków samochodowych, szczególnie gdy samochód nie był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej. Co się tyczy sprawy dochodzenia roszczeń wobec własnych dyplomatów przed własnymi sądami, to jak potwierdza praktyka, a także literatura przedmiotu, przewidziane w art. 31 ust. 4 ogólne sformułowanie, iż: „Immunitet przedstawiciela dyplomatycznego od jurysdykcji państwa przyjmującego nie uchyla w stosunku do niego jurysdykcji państwa wysyłającego" — ma znaczenie bardziej deklaratywne i moralne, aniżeli prawne. Według brytyjskiego autora, państwo wysyłające nie jest Por. J, Craig Barker. The Ahuse of Diplomatic Pmleges and Immuniies. A Necessary Evit. Dannouth 1996. passim. w Por. US Departament of Stale, Bureau of Public Ąffairs. Diphmatic Immuniry, Gist, October 4, 1990. Na przykład, w odpowiedzi ministra spraw zagranicznych Belgii na interpelację w parlamencie tego kraju w marcu 1987 r. wynikało, że wobec Ambasady Zairu w Brukseli istniało 59 roszczeń prywatnych ze strony wierzycieli belgijskich. Chodziło zarówno o roszczenia wobec samej ambasady, jak i jej członków na sumę ok. 29 min 1'ranków belgijskich. Minister belgijski stwierdził, że roszczenia wobec -pionków ambasady zairskiej, którzy opuścili już Belgie, są dochodzone w „drodze dyplomatycznej' irzez ambasadę Belgii w Kinszasic. Por. „Questions et Repons" Izba Reprezentantów — 17 marta 1987 r.. nr 17, s. 1677. zobowiązane do wyrażenia zgody na sądzenie swych dyplomatów przed innymi sądami lub wyznaczenia sądu. w którym byliby oni sądzeni1". Dlatego też do rzadkości należą przypadki wszczynania procesów przeciwko własnym dyplomatom przed własnymi sądami, w tym także przez obywateli obcych. Powodem tego są głównie przeszkody formalne i faktyczne, zwłaszcza dotycząc właściwości miejscowych sądów. Obcy obywatele nie wszczynają przeważnie takich procesów, mimo że w wielu państwach, w tym w Polsce, respektowana jest zasada równouprawnienia cudzoziemców w zakresie ochrony sądowej, a więc traktowani są w postępowaniu sądowym tak jak obywatele właśni. Obcy obywatele unikają wszczynania tego rodzaju procesów m.in. ze względu na trudności w zapewnieniu obecności świadków, znaczne koszty i brak wiary w obiektywność obcych sądów. Tak na przykład, w Polsce istnieje konieczność złożenia kaucji, w zasadzie w dewizach, na zabezpieczenie kosztów sądowych i stosowania zasady wzajemności. Toteż na Konferencji Wiedeńskiej w 1961 r. zgłoszono propozycję, by jeśli chodzi o właściwość miejscową sądu, była to miejscowość siedziby rządu, a według wniosku Holandii, powinien być wyznaczony specjalny trybunał dla sądzenia własnych dyplomatów za przestępstwa popełnione przez nich w czasie ich służby za granicą. Chodziło zwłaszcza o przestępstwa drogowe. Dyskutowano także powyższą kwestię w aspekcie immunitetu od jurysdykcji karnej. Sprawa okazała się jeszcze bardziej skomplikowaną aniżeli w zakresie immunitetu od jurysdykcji cywilnej i administracyjnej. Według przedstawiciela Jugosławii, M. Bartośa, nie zawsze bowiem dany akt stanowi przestępstwo w obu zainteresowanych państwach. Na przykład, nie zawsze jest wiadomo w świetle prawa, które prawo miałoby być stosowane, a przy tym, czy chodzi o przestępstwo polityczne, czy też pospolite. Dlatego też powyższe wnioski zgłoszone na Konferencji zostały odrzucone zdecydowaną większością głosów'53. Na marginesie powyższego warto dodać, że w rozwiązywaniu problemów spornych między obywatelami i instytucjami państwa przyjmującego a członkami obcych misji dyplomatycznych, znaczącą, praktyczną rolę może odegrać Protokół Dyplomatyczny Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a więc komórka organizacyjna najlepiej orientująca się w sytuacji, w tym prawnej, obcych placówek dyplomatycznych i ich personelu. Może on w polubownym załatwianiu takich spraw świadczyć dobre usługi, zwracać uwagę szefom misji dyplomatycznych na omawiane problemy, apelować o zwrot długów czy wyrównanie roszczeń z innych tytułów itp. Ministerstwo spraw zagranicznych może też podejmować demarches w tego rodzaju sprawach, tak wobec szefa misji dyplomatycznej, jak i w MSZ państwa wysyłającego. Przy dochodzeniu roszczeń wobec członków misji dyplomatycznych, a także Urzędów konsularnych itd. — należy mieć na uwadze fakt, że Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie określa obowiązku, zakresu odpowiedzialności ani sposobów Postępowania wobec państwa wysyłającego w razie szkód lub zobowiązań po- 152 Por. J. Craig Barker, The Abuse of Diplomalic, op. cit., s. 118 i passim. 153 Por. J. Craig Barker, UN Doc. A/Conf 20/14, s. 166-168. wstałych w wyniku działania lub zaniechania jego misji dyplomatycznych i jej członków w państwie przyjmującym albo w państwie trzecim. Konferencja Wiedeńska z 1961 r. przyjęła jedynie w tej mierze .wspomnianą powyżej rezolucję, nie mającą mocy prawnej, postulującą bądź zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego, bądź dołożenie przez państwo wysyłające wszelkich starań, aby sprawiedliwie zaspokoić roszczenia. Na państwie wysyłającym z pewnością ciąży, jeśli nie prawny, to moralny obowiązek podejmowania takich kroków, gdyż ponosi ono odpowiedzialność z powodu działalności swych organów za granicą. 10. Komunikowanie się z władzami państwa przyjmującego, swoboda poruszania się, porozumiewania się, korespondencja urzędowa, poczta dyplomatyczna, kurierzy dyplomatyczni i nadajnik radiowy a. Komunikowanie się z władzami i obywatelami państwa przyjmującego. W tej kwestii przeważa praktyka korzystania z pośrednictwa ministerstwa spraw zagranicznych. Artykuł 41 pkt 2 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. wyraźnie stwierdza, iż: „Wszystkie sprawy urzędowe powierzone misji przez państwo wysyłające do załatwienia z państwem przyjmującym będą przez nią załatwiane z Ministerstwem Spraw Zagranicznych państwa przyjmującego lub za jego pośrednictwem bądź innym uzgodnionym ministerstwem"154. W praktyce niektóre państwa, w tym Polska, dopuszczają wyjątkowo możliwość bezpośredniego komunikowania się przez obce misje dyplomatyczne z centralnymi urzędami i instytucjami oraz służbami, zwłaszcza użyteczności publicznej, jak straż pożarna, zaopatrzenie, opieka medyczna itp. Zależy to jednak od miejscowych przepisów i zwyczajów, Szczególnie w państwach demokratycznych obywatele państwa przyjmującego mają swobodny dostęp do obcych misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych, a misje te komunikują się z nimi przeważnie bezpośrednio. b. Swoboda komunikowania się z własnym rządem, misjami dyplomatycznymi, urzędami konsularnymi, własnymi obywatelami itd. Jest to jedna z podstawowych zasad współczesnego prawa dyplomatycznego. Bez możliwości swobodnego komunikowania się państwa wysyłającego ze swymi misjami dyplomatycznymi i urzędami konsularnymi itd., i vice versa, wręcz niemożliwa byłaby realizacja obrotu dyplomatycznego i konsularnego. Dlatego współczesne prawo dyplomatyczne i konsularne gwarantuje i ochrania swobodne porozumiewanie się państwa wysyłającego we wszelkich sprawach urzędowych ze swoimi misjami i urzędami konsularnymi bez względu na miejsce ich siedziby, za pomocą różnych środków i sposób, a zwłaszcza poczty dyplomatycznej, korespondencji sporządzonej kodem lub szyfrem oraz takich środków, jak poczta, telefon, telegraf, nadajnik radiowy. Swoboda komunikowania się dotyczy też porozumiewania się misji dyplomatycznych z misjami i urzędami konsularnymi państwa1 wysyłającego w państwach trzecich, z własnymi obywatelami, jak i z misjami i urzędami konsularnymi innych państw oraz organizacjami międzynarodowymi. c. Swoboda poruszania się. Uprawnienie to łączy się Ściśle z zasadą swobody komunikowania się. Zgodnie z potwierdzoną w konwencjach wielostronnych swobodą poruszania się, państwo przyjmujące zobowiązane jest zapewnić wszystkim członkom misji dyplomatycznej swobodę poruszania się i podróżowania na swoim terytorium, z wyjątkiem stref, jakie może ono ustanowić ze względu na "Bezpieczeństwo, do których wstęp jest zakazany lub ograniczony. Szczególnie w okresie „zimnej wojny", lecz również później w wielu państwach wprowadzono ograniczenia, niekiedy znaczne, w poruszaniu się i podróżowaniu dyplomatów, np. w byłym Związku Radzieckim, w Stanach Zjednoczonych, które wprowadziły te ograniczenia w odpowiedzi na wcześniej wprowadzone w byłym ZSRR. Na przykład, dyplomaci obcych państw mogli podróżować najwyżej w promieniu 50 km od Moskwy155. Dla przykładu, w kwietniu 1986 r. państwa UE, w ramach sankcji przeciwko Libii, wprowadziły m.in. znaczne ograniczenia w poruszaniu się dyplomatów libijskich po ich terytorium. W Belgii np. poruszanie się dyplomatów libijskich bez specjalnych zezwoleń zostało ograniczone do kilku dzielnic Brukseli1Sft. Polska także w swej praktyce wprowadzała ograniczenia w poruszaniu się po jej terytorium dyplomatów niektórych państw, zwłaszcza w okresie „zimnej wojny", głównie w stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi, Albanią i Libią157. d. Status kuriera i poczty dyplomatycznej. Instytucja kuriera i poczty dyplomatycznej sięga swymi korzeniami początków cywilizacji ludzkiej, a z pewnością łączy się z początkami służby konsularnej i dyplomatycznej. Bez komunikowania się trudno byłoby wyobrazić sobie jakiekolwiek stosunki między wspólnotami ludzkimi, a następnie państwami, a bez istnienia łączności kurierskiej realizację Analogicznie kwestię lc reguluje sit 13 Konwencji Hawańskiej 7 1928 155 Na przykład, w stosunkach między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą ograniczenia te zniesiono dopiero w maju 1992 r, na podstawie podpisanego „Memorandum of Understanding". Zniesiono m.in. obowiązek posiadania specjalnych zezwoleń MSZ na każdorazowe odbycie podrftży oraz tzw. strefy zamkniele, do których wstęp dyplomatów byt „ściśle zakazany". Por. USIS Belgrade — Yugoslavia European Wirelles Log. nr 89 z 8 maja 1992 r. 156 Por. „Le Soir" z 29 kwietnia 1986 r. 157 Na przykład, w nawiązaniu do rezolucji 748 Rady Bezpieczeństwa NZ dotyczącej sankcji wobec Libii, Polska ograniczyła w kwietniu 1992 r. możliwość wyjazdów członków personelu libijskiej misji dyplomatycznej i członków ich rodzin na odległość nie większą niż 50 km od Warszawy, Por. „Życie Warszawy" z 28 kwietnia 1992 r. Inny przykład: ambasada USA w Warszawie korzystała w latach 1957-1985 z przywileju utrzymywania regularnej lotniczej komunikacji kurierskiej. To połączenie samolotowe służyło nie tylko przewożeniu kurierów i poczty kurierskiej, lecz także zaopatrzenia dla placówek USA w Polsce, a także dla przewozu członków personelu ambasady USA. W maju 1985 r. MSZ w poinformował władze USA o wycofaniu zgody wtadz polskich na powyższe, wiążąc ten fakt z wydale-łniem z USA czterech pracowników polskiej służby dyplomatycznej i konsularnej. Por. komunikat agencji PAP 7. 6 maja 1985 r. obrotu dyplomatycznego i konsularnego. Instytucja kuriera i poczty dyplomatycznej wiąże się ściśle z realizacją swobody porozumiewania się państwa wysyłającego ze swymi misjami dyplomatycznymi, urzędami konsularnymi, delegacjami itp. za granicą i vice ver$a. Stanowi ona bowiem wciąż podstawową formę łączności w powyższym zakresie. Znalazła swe potwierdzenie w dotychczasowych czterech konwencjach wielostronnych regulujących m.iri. status kuriera i poczty dyplomatycznej, które wzorują się jednak dosyć ściśle na postanowieniach Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Zasada swobody komunikowania się zakłada obowiązek państw m.in. zezwalania kurierom na wjazd lub przejazd przez swe terytorium, co stanowi warunek podstawowy wypełnienia ich funkcji. Dlatego też państwa powinny ułatwiać taki wjazd i podróżowanie po swoim terytorium lub tranzyt, m.in. wydając kurierom w przyspieszonym trybie wizy. Zasada swobody komunikowania się znalazła już wyraz w przygotowanym w ramach ONZ akcie prawnym kodyfikującym status kuriera i poczty dyplomatycznej. Zakłada on zagwarantowanie swobody komunikowania się nie tylko przez państwo przyjmujące i państwo tranzytu, jak to czynią dotychczasowe akty, lecz również przez państwa, które nie utrzymują między sobą stosunków dyplomatycznych i konsularnych i nie uznają się wzajemnie158. Do przyjęcia Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. status kuriera i poczty dyplomatycznej opierał się, w zasadzie, tylko na normach międzynarodowego prawa zwyczajowego oraz kurtuazji. Konwencja Wiedeńska z 1961 r.Jaki wzorujące się na niej późniejsze wielostronne akty prawne, a także konwencje konsularne ora? wewnętrzne przepisy niektórych państw, uregulowały jedynie podstawowe kwestie statusu kuriera i poczty dyplomatycznej, pozostawiając jednak wiele istotnych spraw praktyce państw, głównie kurtuazji międzynarodowej. Nie sprecyzowały m.in. zakresu funkcji kuriera, wielu przywilejów i immunitetów, a zwłaszcza immunitetu jurysdykcyjnego oraz przywilejów celnych i podatkowych, jak również całościowo statusu poczty dyplomatycznej przesyłanej bez udziału kuriera dyplomatycznego. Wspomniane prace kodyfikacyjne w tej mierze zostały podjęte faktycznie w 1979 r. przez Komisję Prawa Międzynarodowego ONZ. Po wielu latach niełatwych i nie pozbawionych wielu dyskusji i kontrowersji prac, został opracowany, pod przewodnictwem przedstawiciela Bułgarii, prof. A. Jankowa, projekt w miarę kompleksowego międzynarodowego aktu prawnego wraz z załącznikami, uwzględniający wspomniane luki dotychczasowych aktów prawnych. Jednakże na skutek sprzeciwu lub niechęci znacznej liczby państw, prace nad projektem przeciągają się. Projekt ten początkowo nie objął np. statusu kuriera i poczty organizacji międzynarodowych, zwłaszcza tych o charakterze uniwersalnym159. 5a Por. International Law Commission, Thirty-$evemh session, Geneva, 6 May — 26 July 1986. Skth Repon on the Status of Diplomatic Courier, s. 8 i 28. Organizacje międzynarodowe korzystają i. prawa do posługiwania się kurierami i pocztą na podstawie postanowień zawartych w statucie luh innych aktach prawnych. Oczywiście, postanowienia takie mogą obowiązywać inter se, a więc tylko państwu będące członkami danej organizacji. Natomiast przy przejeździe przez inne państwa, kurier i poczta organizacji mogą liczyć jedynie na zwyczajowe względy kurtuazji międzynarodowej. Ze względu na stanowisko państw, które od początku niechętnie odnosiły się do kodyfikacji statusu kuriera i poczty dyplomatycznej, nie jest do końca jasne, kiedy prace te zostaną zakończone i czy nowy akt wielostronny przyjmie formę prawnie obowiązującą160. Dlatego, jak na razie, wciąż obowiązują przepisy wiążących państwa aktów wielostronnych, zgodnie z którymi, jeśli chodzi o status samego kuriera dyplomatycznego (analogicznie konsularnego lub wysyłanego przez misje specjalne lub delegacje państwowe), to korzysta on jedynie z nietykalności osobistej łącznie z niepodleganiem aresztowaniu ani zatrzymaniu oraz ochrony, bez bliższego jednak określenia, na czym ta ochrona ma polegać. W świetle tych aktów taki sam status przyznają kurierom państwa trzecie. Kurier dyplomatyczny oprócz ważnego dokumentu podróży (zazwyczaj paszportu dyplomatycznego) musi być wyposażony w dokument urzędowy (list kurierski), określający jego charakter i liczbę przesyłek stanowiących pocztę dyplomatyczną. Komisja Prawa Międzynarodowego w swym projekcie kompleksowego aktu prawnego, wychodząc słusznie z założenia, iż kurier „ma dostęp do tajemnic państwowych i wykonuje ważne, poufne zadania, które mają bezpośredni związek z normalnym funkcjonowaniem obrotu dyplomatycznego"Ir'' — przewiduje przyznanie kurierowi na czas pełnienia przez niego swych funkcji, (przywilejów i immunitetów analogicznych faktycznie do tych, z jakich korzystają członkowie personelu techniczno-administracyjnego misji dyplomatycznej, łącznie 2. immunitetem jurysdykcyjnym oraz przywilejami celnymi. Aktualnie zakres taki przyznawany jest tylko na podstawie kurtuazji międzynarodowej. Zwyczajowo bagaż osobisty (podręczny) kuriera dyplomatycznego traktowany jest podobnie jak należący do członków personelu dyplomatycznego misji, zgodnie z art. 36 ust. 2 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 roku162. Zgodnie z postanowieniami Konwencji, z podobnego statusu jak kurierzy zawodowi korzystają także tzw. kurierzy ad hoc. wysyłani sporadycznie przez MSZ, misje dyplomatyczne, urzędy konsularne itd. W odróżnieniu od kurierów zawodowych korzystają oni ze statusu kuriera tylko do chwili doręczenia poczty. Należy zaznaczyć, że Konwencja Wiedeńska z 1961 r. i pozostałe trzy konwencje wielostronne zezwalają na powierzenie poczty dyplomatycznej kapitanowi powietrz- IH1 Niemniej jednak w połowie 1996 r. istniał już, w zasadzie, ukończony projekt aktu prawno-liedzynarodowego być może przyszłej „konwencji". Był on rozpatrywany przez VI Komitet Zgromadze--ia Ogólnego 9 listpada 1995 r. Kompleksowy teksl projektu tego aktu prawego i dwóch prolokołów fakultatywnych zob.: Yenrbook ofthe Internationa! Imiv Commision — 19R9, Vol. II, Part Two; Repori of the Commision to ihe General Assembyy on the work of its forty first session, Chapter II, A/CN.4/Ser.A/1989. Add. 1. 161 Por. YTLC 1983, t. II, s. 82. "' Jednakże przepisy niektórych państw, np. Belgii, nie przyznają kurieiom przywilejów fiskalnych i nie zwalniają ich bagażu osobistego od rewizji, a przewożone przez nich artykuły zwolnione są od opłat celnych tylko w zakresie służącym do ich osobistego użytku. Natomiasl np. Polska opowiedziała się za faktycznym zrównaniem zakresu przywilejów i immunitetów kuriera dyplomatycznego z zakresem, z jakiego na podstawie Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. korzystają członkowie personelu dyplomatycznego misji dyplomatycznej. Por. Comments anil observations Received fiom member Stales — Poland, 25 września 1976. UN Assembyy, A./31/145/Add. 1, 3.98.1976. ne~go statku handlowego (tzw. poczta kapitańska). Musi on być również wyposażony w „list kurierski" określający liczbę przesyłek stanowiących pocztę, jednakże nie korzysta ze statusu (przywilejów i immunitetów) kuriera dyplomatycznego. Oczywiście, przewożona przez niego poczta odpowiednio oznakowana, korzysta z nietykalności. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. upoważnia do przewozu poczty kurierskiej także kapitana statku morskiego (art. 35 ust. 7). Misja dyplomatyczna (urząd konsularny itd.) upoważniona jest do wysyłania członków swego personelu do bezpośredniego i nieskrępowanego odbioru poczty dyplomatycznej od kapitana statku. Nie są oni jednak uważani za kurierów dyplomatycznych. Natomiast, jeżeli chodzi o status samej poczty dyplomatycznej, to na podstawie obowiązujących dotychczasowych wielostronnych konwencji poczta ta, bez względu na sposób lub środek, jakim jest przesyłana, korzysta z całkowitej nietykalności, niezależnie od miejsca i czasu. Konwencje nie przewidują od tej zasady żadnych wyjątków. Aby jednak mogła korzystać z nietykalności, muszą być spełnione następujące warunki: poczta ta musi być odpowiednio oznakowana, tzn. w sposób wskazujący na jej dyplomatyczny charakter, muszą być odciśnięte na niej urzędowe pieczęcie misji dyplomatycznej, urzędu konsularnego lub ministerstwa spraw zagranicznych; musi jej "towarzyszyć dokument urzędowy, zwany potocznie „listem kurierskim". Ponadto, może zawierać wyłącznie korespondencję dyplomatyczną i przedmioty przeznaczone do użytku służbowego. Poczta dyplomatyczna, korzystając z pełnej nietykalności, a wiec nie przewidującej żadnych wyjątków, nie podlega zatrzymaniu, ani też nie może być otwarta i przeglądana, chyba że po wyrażeniu zgody przez państwo wysyłające. Nie podlega też perlustracji za pomocą różnych środków, w tym elektronicznych, a także wolna jest od rewizji celnej i innej. Jeśli chodzi o przeglądy elektroniczne poczty kurierskiej, to praktyka państw jest zróżnicowana. W niektórych państwach dopiero na wyraźne żądanie kuriera nie jest on poddawany takiemu przeglądowi, w innych zaś — poczta taka nie zostanie wpuszczona na pokład samolotu bez uprzedniego przeglądu elektronicznego. Oczywiście, poddawanie się przeglądowi elektronicznemu nie stanowiłoby problemu („jeśli poczta jest „czysta"), gdyby nie fakt, iż podobno wynaleziono już instrumenty pozwalające odczytywać treść przewożonych pism. Sprawa „otwierania" poczty dyplomatycznej, zwłaszcza przy pomocy elektronicznych przeglądów, czyli bez naruszania pieczęci zewnętrznych, wywołała ostre kontrowersje w toku debat w ONZ, m.in. w VI Komitecie Zgromadzenia Ogólnego NZ, szczególnie nad projektem art. 28 przyszłego aktu prawnego dotyczącego statusu kuriera i poczty dyplomatycznej. Wiele państw wypowiedziało się zdecydowanie przeciwko elektronicznej kontroli poczty dyplomatycznej, jako sprzecznej z literą i duchem art. 27 Konwencji Wiedeńskiej. Kontrowersje wokół treści art, 28 stanowiły jedną z głównych przyczyn impasu w sprawie ostatecznego przyjęcia całego tekstu przyszłej konwencji. Nic też dziwnego, że również obecnie próby „legalizacji" w praktyce elektronicznego „prześwietlania" poczty dyplomatycznej, np. w Polsce w 1997 r., spotykają się z ostrymi protestami państw. Zwolnienie od obowiązku poddawania się przeglądowi wypływa z zasady swobody porozumiewania się pańsiw w celach urzędowych oraz nietykalności osoby kuriera i przewożonej przez niego poczty. Zwolnienie od rewizji osobistej uważa się też za przejaw kurtuazji wobec państwa wysyłającego i jego kuriera oraz dowód dobrej wiary opierającej się na założeniu, że osoba taka nie dopuści się naruszenia przepisów, a szczególnie bezpieczeństwa lotnictwa cywilnego lub innych przestępstw przeciwko państwu przyjmującemu lub państwom trzecim. W razie uzasadnionego podejrzenia, iż w poczcie znajdują sie przedmioty, które, zdaniem władz państwa przyjmującego czy też tranzytu, nie powinny być przewożone tą drogą, może ona być zawsze odesłana na adres nadawcy. Sprawę komplikuje "fakt, iż praktycznie brak jest ściślejszej definicji poczty dyplomatycznej, a formuła, [iż zawartość poczty ma mieć związek z funkcjami służbowymi jest rozciągliwa i nieadekwatna do specyficznych potrzeb misji, zwłaszcza tych, pracujących w wyjątkowych sytuacjach, np. w krajach ogarniętych wojną domową. Wiele z powyższych kwestii dotyczy poczty przesyłanej bez udziału kuriera dyplomatycznego, a więc za pośrednictwem zwykłej poczty, kapitana statku powietrznego, kurierów ad hoc itp. Poczta dyplomatyczna korzysta też, na podstawie Drawa zwyczajowego, ze zwolnień celnych, podatkowych i innych opłat, z wyjąt-.kiem opłat za składowanie, przewóz i podobne usługi. Państwo trzecie zobowiązane jest również przyznać poczcie dyplomatycznej w tranzycie lub gdy na jego terytorium znajdzie się na skutek działania siły wyższej taką samą nietykalność [i ochronę, jaka jest przyznawana jej przez państwo przyjmujące163. W razie [uzasadnionego podejrzenia, iż przesyłki stanowiące pocztę dyplomatyczną zawie-, rają przedmioty nie stanowiące poczty dyplomatycznej, zgodnie z zawartą w konwencjach definicją, poczta taka powinna być odesłana w stanie nienaruszonym nadawcy'64. Kodyfikacja statusu kuriera i poczty dyplomatycznej w ramach ONZ, zmierza [więc do uregulowania wielu bardzo ważnych praktycznych kwestii związanych 161 Dlatego lei władze polskie dołożyły wszelkich starań, by odzyskać skradzioną w kwietniu 1998 r. w okolicach Warszawy ciężarówkę przewożącą pocztę dyplomatyczną MSZ Austrii, Dzięki systemowi 1 lokalizacji satelitarnej (GPS) policja w ciągu kilku godzin odnalazła niedaleko Brwinowa ciężarówkę z nienaruszonymi plombami zabezpieczający ni i ładunek. Złodziei nie udało się jednak złapać. Por. „Rzeczpospolita" 7. 20 kwietnia 1998 r. IW Na przykład, Belgia zdecydowanie słoi na stanowisku nietykalności poczty dyplomatycznej, klóra nie może być poddana jakiejkolwiek kontroli, w tym perlusiracji elektronicznej. Jeśli zaś istnieją uzasadnione podejrzenia, ze zawiera ona przedmioty nie mogące wchodzić w skład poczty dyplomatycznej — powinna być odesłana nadawcy. Zgodnie z. przepisami belgijskimi, poczta dyplomatyczna mogłaby być otwarta dopiero w wyniku osiągnięcia porozumienia w tej sprawie „na wysokim szczeblu" między państwami wysyłającym i przyjmującym. Por. Guide pratiąue sur 1'application en Belgiąue des immunitet el privi!eges diplomatiąues ciia missions et agents diplomatiąues, MSZ ¦ — Protokół 1985, s. 5. 6. z przesyłaniem poczty dyplomatycznej, jej nietykalnością, w tym wywołujących niekiedy kontrowersje między państwami, jak zwłaszcza zawartość poczty dyplomatycznej165, status poczty dyplomatycznej przesyłanej zwykłą pocztą w tym jej waga i gabaryty166 oraz takie, jak losy poczty dyplomatycznej w takich sytuacjach jak choroba lub śmierć kuriera dyplomatycznego, działanie siły wyższej i zerwanie stosunków dyplomatycznych. Kwestie te, jak wiadomo, nie zostały uregulowane w dotychczasowych konwencjach. Niektóre z nich regulują porozumienia dwustronne167. e.. Nadajnik radiowy. Zasady radiowej łączności regulują zarówno międzynarodowe normy traktatowe, normy prawa krajowego, jak i zwyczaj. Spośród traktatów na uwagę zasługuje przede wszystkim międzynarodowa konwencja telekomunikacyjna sporządzona w Malaga-Terremolinos 25 października 1973 r.. uzupełniona kolejnymi regulaminami telekomunikacyjnymi, w tym z Nairobi z 1979 r., a także Konwencje Wiedeńskie z lat 1961 i 1963. Niektóre kwestie reguluje zwyczaj, np. ograniczenie mocy radiostacji w mieście do 1 kW, przyznanie zgody na korzystanie z radiotelefonu. Mając na względzie, przede wszystkim, racje bezpieczeństwa państwa przyjmującego, współczesne prawo dyplomatyczne i konsularne uzależniło instalację i używanie nadajnika radiowego od zgody tego państwa. Ponadto, przepisy międzynarodowe i wewnętrzne państwa przyjmującego regulują niektóre sprawy techniczne związane z używaniem przez misję dyplomatyczną lub urząd konsularny nadajnika radiowego. Chodzi zwłaszcza o przestrzeganie określonych częstotliwości fal, godzin nadawania, mocy. znaku wywoławczego itd. Zgoda na zainstalowanie i używanie nadajnika może być w każdej chwili cofnięta. Jednakże w tej mierze wyjątkowo skrupulatnie przestrzegana jest zasada wzajemności. W ostatnich latach pojawiają się pewne problemy związane z korzystaniem przez misje dyplomatyczne z łączności satelitarnej. Zasadą l6! Na przykład głośny byt incydent z przewozem radzieckiej przesyłki dyplomatycznej do misji ZSRR w Genewie. Chodziło o dziewięciotonową ciężarówkę, którą władze radzieckie traktowały jako „walizę dyplomatyczną". Szwajcarskie władze celne chciały skontrolować zawartość tej „walizy", jednakże kurier dyplomatyczny, towarzyszący kierowcy, nie wyrazi) na to zgody. Ostatecznie, po wielu perypetiach, ciężarówka została opieczętowana przez celników szwajcarskich i wycofana z powrotem do ZSRR. Zob. „La Librę Belgiąue" z 18 sierpnia 1984 r. ** Na przykład, porozumienie między Polską a Brazylią z 15 października 1932 r. zawarte w formie not przewiduje wagę dyplomatycznej przesyłki pocztowej nie przekraczającą 15 kg, długość 50 cm i wysokość 30 cm. Z kolei, porozumienie z Argentyną z 19 listopada 1931 r. ustalało wagę przesyłki dyplomatycznej na 20 kg. Oba porozumienia uregulowały ponadto wiele innych praktycznych kwestii związanych z przesyłaniem poczty dyplomatycznej bez udziału kuriera dyplomatycznego, jak zwolnienie od wszelkich opłat, zgłoszenie uchybień spostrzeżonych przy ich przesyłaniu ild. Niemniej jednak w połowie 1996 r. istniał już w zasadzie ukończony projekt aktu prawno-międzynarodowego być może przyszłej „konwencji". Był on rozpatrywany przez VI Komitet Zgromadzenia Ogólnego 9 listopada 1995 r. Kompleksowy tekst projektu tego aktu prawnego i dwóch protokołów fakultatywnych zob.: Yearbook ofihe Internat ionti! Law Commisioii — 1989, Vol. II, Part Two. fteporl of the Commisioii to the General Assembly on the work of ils forty fint session, Chapter Ii Szerzej na ten temat — patrz m.in. artykuł I. Sutora, Status kuriera i poczty dyplomatycznej, „Nowe Prawo" 1987, nr 4. jednak jest, iż na uruchomienie w misji dyplomatycznej stacji satelitarnej potrzebna jest również uprzednia zgoda państwa przyjmującego, w tym także na częstotliwości nadawcze i odbiorczelf'a. 11. Zwolnienia podatkowe i celne członków misji dyplomatycznej a. Zwolnienia podatkowe. Na podstawie Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. oraz zwyczajowo przyznawanych przez państwa prerogatyw, członkowie personelu dyplomatycznego, a w mniejszym zakresie także członkowie personelu techniczno--administracyjnego misji dyplomatycznej, korzystają ze.zwolnień celnych i podatkowych, nie tylko swego mienia przesiedleniowego, lecz także nabywanych przez nich do użytku osobistego różnorakich towarów, włącznie ze środkami lokomocji. Mimo że Konwencja Wiedeńska dosyć precyzyjnie ustala zakres zwolnień celnych i podatkowych zarówno samej misji dyplomatycznej, jak i jej członków, to w praktyce państw występuje znaczne zróżnicowanie w tej dziedzinie. Stosowana jest zwłaszcza dosyć szeroko zasada wzajemności, w tym przy nabywaniu nieruchomości dla celów misji, Tak na przykład, w Belgii ministerstwo finansów publikuje specjalny wykaz państw pod kątem stosowania zasady wzajemności. Na podstawie art. 34 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. członkowie misji dyplomatycznej nie podlegają, w zasadzie, przepisom podatkowym państwa przyjmującego. Zwolnieni oni są z wszelkich podatków i opłat państwowych, osobistych i rzeczowych, regionalnych i komunalnych. Zwolnienia te potwierdzane są zazwyczaj w przepisach wewnętrznych państw, na przykład w Polsce m.in. na pod- "* Na podstawie Rozporządzenia Ministra Łączności RP ?. 1 kwietnia 1996 r. w sprawie szczegółowych zasad postępowania w zakresie korzystania ze środków łączności przez przedstawiciel-slwa dyplomatyczne, misje specjalne i organizacje międzynarodowe, korzystające z przywilejów i immunitetów — musi być wyrażona zgoda Ministra Łączności na zakładanie i używanie urządzeń, linii i sieci telekomunikacyjnych służących do łączności radiowej w systemie naziemnym lub satelitarnym. Z obowiązku tego można być zwolnionym na zasadzie wzajemności lub umowy międzynarodowej. Minister łączności może odmówić udzielenia takiego zezwolenia lub wcześniej udzielone cofnąć. Wniosek o wydanie zezwolenia przekazany za pośrednictwem Protokołu Dyplomatycznego MSZ musi zawierać adres miejsca zainstalowania stacji radiowej, współrzędne geograficzne i nazwy miejscowości, z których będzie utrzymywana łączność radiowa, moc wyjściowa urządzenia nadawczego, rodzaj emisji, dane techniczne anieny nadawczej i odbiorczej, datę zainstalowania i uruchomienia stacji radiowej oraz pisemną zgodę właściciela lub zarządcy obiektu budowlanego na zainstalowanie stacji radiowej (Dz.U. z 1996 r. nr 31, poz, 138). Z wyjaśnień do powyższego rozporządzenia wynika, że zgodę ministra łączności należy otrzymać nie tylko na przydział częstotliwości, lecz także na zainstalowanie urządzeń, w tym masztu i anten. Zezwolenia wymaga również zainstalowanie sieci wewnętrznej, a więc centrali telefonicznej, systemu połączeń między placówką a państwem wysyłającym, między przedstawicielami dyplomatycznymi i urzędami konsularnymi tegoż państwa, czy też między rezydencjami dyplomatów. Zezwolenie wydaje się na czai, jaki życzą sobie wnioskodawcy. Zaś odnowienie lub cofnięcie zezwolenia może nastąpić zwłaszcza w sytuacjach napięć wewnętrznych, stanu wyjątkowego, wojennego lub ewentualnie w odwecie za analogiczne traktowanie polskich przedstawicielstw w określonym państwie czy państwach. Por. Zezwolenia nn dyplomatyczne łącza. „Rzeczpospolita" z 2 kwietnia 1996 r. stawie Ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zwalnia ona od podatku dochodowego od dochodu uzyskanego ze źródeł przychodów położonych za granicą członków personelu przedstawicielstw dyplomatycznych. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. wprowadziła jednak kilka wyjątków od zasady zwolnień podatkowych członków personelu misji dyplomatycznej, nie korzystają oni np. ze zwolnień podatkowych i opłat dotyczących prywatnego mienia nieruchomego, położonego na terytorium państwa przyjmującego, jednakże wyłącznie tego nie posiadanego w imieniu państwa wysyłającego dla celów misji. Dotyczy to również należności spadkowych pobieranych przez państwo przyjmujące, z zastrzeżeniem art. 39 pkt 4, na podstawie którego w razie śmierci członka misji lub członka jego rodziny nie będącego obywatelem państwa przyjmującego i nie mającego tam stałego miejsca zamieszkania, państwo przyjmujące zobowiązane jest zezwolić na wywóz mienia osoby zmarłej, z wyjątkiem mienia nabytego w państwie przyjmującym, którego wywóz był zabroniony w chwili śmierci tej osoby. Ponadto, Konwencja precyzuje, że należności spadkowe nie są pobierane w odniesieniu do mienia ruchomego, które znalazło się w państwie przyjmującym jedynie wskutek przebywania w tym państwie osoby zmarłej w charakterze członka misji lub członka jego rodziny. Chociaż na podstawie art. 34 Konwencji członkowie personelu misji dyplomatycznej nie korzystają ze zwolnienia od podatków pośrednich, które zazwyczaj wliczone są w cenę towarów i usług, to jednak w praktyce, w państwach, w których podatek pośredni (VAT) i akcyzowy określane są w przepisach wewnętrznych, przeważnie podatek ten jest zwracany, na zasadzie wzajemności, jednakże dopiero od określonej sumy zakupionych towarów. W oparciu o zasadę wzajemności określa się też zakres osobowy przedmiotowego zwolnienia. Może ono być na przykład ograniczone wyłącznie do członków personelu dyplomatycznego misji, nie posiadającego obywatelstwa państwa przyjmującego lub stałego pobytu w tym państwie169. Do wyjątków od zasady zwolnień członka misji dyplomatycznej z opłat fiskalnych zalicza się opłaty i podatki dotyczące prywatnego dochodu mającego Polski MSZ w swej nocie okólnej z dnia 21 października 1993 r., powołując się na zasadę wzajemności i praktykę międzynarodową, szczegółowo określi! zasady zwrotu misjom dyplomatycznym i członkom ich personelu podatku od towarów i usług (VAT) oraz podatku akcyzowego, który jesl podatkiem specjalnym pobieranym (wliczonym w cenę) od niektórych tylko towarów, głównie alkoholu. papierosów i paliwa. Lista towarów i usług dla celów urzędowych misji i prywatnych jej personelu. stanowi załącznik do wyżej wspomnianej noty okólnej z dnia 21 października 1993 r. Oczywiście, powyższe odnosi się do podatków przy zakupach na rynku wewnętrznym, a nie przewidzianych Konwencja. Wiedeńska z 1961 r. zwolnień celnych i podatkowych od towarów sprowadzanych 'pośrednio przez misje dyplomatyczne i ich personel i zagranicy. Powyższa nota opiera się na przepisach ustawy z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym z,U. z 1993 r. nr ll.poz. 50), Zezwala ona na zwolnienie od VAT i akcyzy członków przedstawicielstw yploniatycztyych w ^^e rozporządzenia Ministra Finansów w porozumieniu z Ministrem Spraw granicznych, jeśli nie są oni obywatelami polskimi i nie mają stałego pobytu na terytorium RP oraz pod em wzajemności lub jeśli zwrot laki wynika z porozumień międzynarodowych (art. 40). swe źródło w państwie przyjmującym oraz podatki dotyczące kapitału zainwestowanego w przedsiębiorstwach handlowych znajdujących się w państwie przyjmującym, a także opłaty i podatki należne z tytułu wyświadczonych usług, na przykład usług zakładów użyteczności publicznej, m.in. za wodę, wywóz śmieci, oświetlenie, gaz, jak również należności za świadczenia i czynności szczególne, jak należności rejestracyjne, sądowe, hipoteczne, stemplowe dotyczące ich mienia nieruchomego. Członkowie misji dyplomatycznej nie są zazwyczaj zwolnieni od opłat związanych z rejestracją samochodów, za tablice samochodowe, a także w niektórych państwach od opłat drogowych na cele utrzymania dróg, mostów itp. Opłaty takie są pobierane szczególnie w krajach Europy Zachodniej, na przykład za używanie nowoczesnych autostrad. Na marginesie powyższego warto odnotować, że na przykład, gdy w 1985 r. władze szwajcarskie wprowadziły opłaty za używanie autostrad, dyplomaci francuscy, austriaccy i luksemburscy kierując się instrukcjami swych władz — odmówili płacenia tych opłat. Stało się to przyczyną znacznych kontrowersji nie tylko między tymi krajami, lecz faktycznie całym Korpusem Dyplomatycznym a Szwajcarią. Zgodnie ze zwyczajami i kurtuazją międzynarodową, członkowie przedstawicielstw dyplomatycznych korzystają także z niektórych innych zwolnień podatkowych na podstawie przepisów wewnętrznych państw. Na przykład w Polsce ustawa o podatkach i opłatach lokalnych z 1 stycznia 1998 r. zwalnia od płacenia podatku od posiadania psów oraz tzw. opłaty miejscowej z tytułu przebywania w danej miejscowości czasowo w celach wypoczynkowych, zdrowotnych i turystycznych (art. 13 i 17). Członkowie służby misji oraz prywatni służący członków misji, jeśli nie są obywatelami państwa przyjmującego lub nie mają tam stałego miejsca zamieszkania, korzystają jedynie ze zwolnień z opłat i podatków od wynagrodzeń, jakie otrzymują z tytułu zatrudnienia. Natomiast jeśli chodzi o pracowników miejscowych, a więc posiadających obywatelstwo państwa przyjmującego lub stałe w nim miejsce pobytu, zatmdruająpa_ich misja dyplomatyczna przeważnie sama , płaci w ich imieniu podatki od uposażeń oraz stawki ubezpieczeniowe170. Mogą \ to oni również czynić sami. Wówczas otrzymują odpowiednio wyższe uposa-L żenię. __^——-~~" "™ ——.........- - - b. Zwolnienia celne. Jeśli chodzi o zwolnienia celne, to na podstawie art. 36 ust. 1 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. państwo przyjmujące zobowiązane jest nie tylko udzielić zezwolenia na wwóz, lecz również zwolnienia z wszelkich opłat celnych, podatków i innych pokrewnych należności, z wyjątkiem opłat za składowa- 170 Na pr/ykład, jak podawała prasa, ambasada USA w Wielkiej Brytanii była winna wiadrom podatkowym z powyższego tytułu 3 min funtów. Ambasada USA nie przekazywała tym władzom informacji o wysokości uposażeń wypłacanych 400 pracownikom miejscowym zatrudnionym w tej ambasadzie, unikając w ten sposób płacenia za nich podatków. Por. „Polilika" z 9 sierpnia 1995 r., za ,.Times". nie, przewóz i podobne usługi, w odniesieniu do przedmiotów przeznaczonych do użytku urzędowego misji oraz osobistego użytku, łącznie z przedmiotami związanymi z tzw. pierwszym urządzaniem się przedstawiciela dyplomatycznego lub członków jego rodziny. Zobowiązane jest ono również udzielić zezwolenia na wywóz tych przedmiotów przy wyjeździe tych osób po zakończeniu funkcji w państwie przyjmującym. Natomiast członkowie personelu administracyjnego i technicznego misji oraz członkowie ich rodzin pozostający z nimi we wspólnocie domowej i pod warunkiem, że nie są obywatelami państwa przyjmującego i nie mają tam stałego miejsca zamieszkania, korzystają ze zwolnień celnych tylko w odniesieniu do tzw. mienia przesiedleniowego, a wiec związanego z pierwszym urządzeniem się oraz zwyczajowo także przy wyjeździe, po zakończeniu służby w państwie przyjmującym. Państwo przyjmujące samo określa termin tzw, okresu pierwszego urządzenia się. Zazwyczaj jest to okres półroczny lub roczny. Co się tyczy członków personelu shiżby misji dyplomatycznej, to Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie przyznaje im zwolnień celnych, jednakże na zasadzie kurtuazji międzynarodowej ich mienie przesiedleni owe przeważnie korzysta z takich zwolnień, pod warunkiem, że nie są oni obywatelami państwa przyjmującego lub nie mają w tym państwie stałego miejsca pobytu. To samo dotyczy prywatnych służących członków misji. Państwa zazwyczaj w swych przepisach wewnętrznych ustalają wykazy osób korzystających ze zwolnień celnych171 oraz warunki, na jakich mogą być odstępowane (odprzedawane) przedmioty zwolnione z opłat celnych172. Artykuł 36 pkt 1 Konwencji, mając na uwadze zapobieżenie nadużyciom na tle zwolnień celnych, upoważnia państwo przyjmujące do regulowania we własnym zakresie zagadnienia zwolnień celnych, a więc wprowadzenia także pewnych ograniczeń ilościowych przywożonych z zagranicy przedmiotów i towarów lub kupowanych na miejscu po tzw. cenach bezcłowych, jak również określenia czasu. Na przykład polski Kodeks celny, obowiązujący faktycznie od 1 stycznia 1998 r., w swym art. 190 usl. 2 zwalnia od cła, na zasadzie wzajemności i pod warunkiem nieodsiepowania przedmiotów (towarów), przez okres 3 lat przywóz i wywóz tych towarów, które sa przeznaczone do użytku osobistego szefów przedstawicielstw dyplomatycznych państw obcych, członków personelu dyplomatycznego tych przedstawicielstw oraz członków ich rodzin i bliżej nieokreślonych osób „nie korzystających z immunitetu, a należących do cudzoziemskiego personelu przedstawicielstw dyplomatycznych". Jak można sądzić, pojęcie to obejmuje także członków personelu administracyjnego i technicznego misji dyplomatycznych, gdyż korzystają oni 7 określonych immunitetów. Nowy Kodeks celny zwalnia leż od eta przywóz zza granicy i wywóz za granicę wartości dewizowych (art, 190 ust. 3 — Ustawa: Kodeks celny z 9 srycznia 1997 r., Dz.U. z 1997 r. nr 23, poz. 117 z późn. zm.). Na przykład w Polsce, na odstępowanie towarów zwolnionych od cła na podstawie art. 190 ust. 2 Kodeksu celnego innej osobie korzystającej ze zwolnień celnych i podatkowych — zezwala Rozporządzenie Ministra Finansów z 14 listopada 1997 r. (Dz.U. z 1997 r. nr 144, poz. 966). pod warunkiem lueodstępowania tego towaru przez nabywcę przez okres 3 lat licząc od daty odstąpienia. Zakaz ten nie dotyczy odprzedawania takich towarów członkom innych misji dyplomatycznych lub osobom korzystającym ze zwolnień celnych. w którym dozwolona jest sprzedaż zwolnionych z opłat celnych towarów. Ograniczę-nia te obejmują przeważnie samochody, alkohole173, papierosy itp. Na podstawie przepisów wewnętrznych i zwyczaju międzynarodowego państwa stosują wiele prerogatyw w zakresie zwolnień celnych i podatkowych nic przewidzianych w Konwencjach Wiedeńskich. Między innymi na wniosek przedstawicielstwa dyplomatycznego, urzędu konsularnego lub misji specjalnej, odprawy celnej można dokonać w pomieszczeniach urzędowych przedstawicielstwa. Ponadto, godło państwowe, flagi, pieczęcie, dokumenty urzędowe, druki i przybory kancelaryjne przeznaczone do użytku urzędowego są zazwyczaj zwalniane z ela przywozowego i od rewizji celnej na pisemny wniosek przedstawicielstwa, opatrzony jego pieczęcią urzędową. Ze zwolnień takich korzystają przesyłki urzędowe, w tym walizy dyplomatyczne przewożone przez kurierów, zarówno wysyłane, jak i przyjmowane ptzez przedstawicielstwa dyplomatyczne, urzędy konsularne lub misje specjalne oraz, jak wspomniano powyżej, osobisty bagaż osób korzystających z przywilejów i immunitetów, przy przekraczaniu granicy państwowej. Do powszechnej praktyki międzynarodowej należy zaliczyć m.in, wystawianie przez szefów przedstawicielstw zaświadczeń stwierdzających rodzaj, ilość i przeznaczenie zwolnionych od cła i podatków przedmiotów, a także procedurę związaną z mieniem przesiedleniowym, odprzedażą mienia, zwłaszcza samochodów dla innych przedstawicielstw i ich personelu, korzystających z przywilejów i immunitetów. Zasadą też jest, iż zwolnienia od cła i od rewizji celnej oraz od obowiązku posiadania pozwolenia na przywóz i wywóz, przyznawane są przeważnie pod warunkiem wzajemności. c. Bagaż osobisty przedstawiciela dyplomatycznego. Zgodnie z art. 36 Konwencji Wiedeńskiej, bagaż osobisty174 członków personelu dyplomatycznego misji dyplomatycznej oraz członków ich rodziny175 jest zwolniony od rewizji celnej176. Jednakże od powyższej normy artykuł ten dopuszcza wyjątki i to w oparciu o przesłanki o charakterze raczej subiektywnym. Zezwala on bowiem na dokonywanie rewizji w sytuacjach, gdy „istnieją poważne podstawy do przypuszczenia", że bagaż ten zawiera bądź przedmioty nie podlegające zwolnieniom celnym, a więc nie stanowiących przedmioty przeznaczone do użytku służbowego misji, bądź też do użytku osobistego dyplomaty lub członków jego rodziny, a także przedmioty, ;1 Praktyka dyplomatyczna zna wiele przypadków nadużywania przywilejów celnych przez dyplomatów niektórych państw. Na przykład, jak donosiła prasa, ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Finlandii zostało przekazane ostrzeżenie z powodu intratnego handlu wódka, przez jej członków. Nie płacąc cła i podatków zarabiali oni na sprzedaży alkoholu dziesięciokrotnie. ..Przy okazji ujawniono fakt. że jeden i. rosyjskich dyplomatów skupował skradziony sprzęt elektroniczny", ..Diplomatkinaja" lania — protest fińskiego MSZ ..Gazeta Wyborcza" z 30 maja 1994 r. 174 Tak zwany bagaż zawierający rzeczy osobiste przedstawiciela dyplomatycznego. Bagaż ten dyplomata wozi zazwyczaj z sohą, chociaż część bagażu może być przesłana oddzielnie, innym środkiem lokomocji. "' Pod warunkiem jednak, że pozostająz nim we wspólnocie domowej i nie są obywatelami państwa przyjmującego. których wwóz lub wywóz jest zabroniony przez ustawodawstwo państwa przyjmującego lub podlega przepisom tegoż państwa dotyczącym kwarantanny. Chodzi m,in. o zabytkowe dzieła sztuki objęte zakazem wywozu, przedmioty kontrabandy, broń, narkotyki lub nawet zwierzęta domowe przewożone bez wymaganych zezwoleń i zaświadczeń. We wszystkich takich przypadkach rewizja może być przeprowadzona tylko w obecności przedstawiciela dyplomatycznego, do którego bagaż osobisty należy lub osoby przez niego upoważnionej. W praktyce przeprowadzenie rewizji bagażu dyplomatycznego dyplomaty lub członka jego rodziny należy raczej do rzadkości. Przypadki takich kontroli, zwłaszcza w sytuacjach, gdy okaże się, że nie było „poważnych podstaw" do ich przeprowadzenia, spotykają się zazwyczaj z negatywną reakcją władz państwa wysyłającego i na ogól także „odwzajemnieniem się" przy najbliższej okazji. Bagaż osobisty członków personelu administracyjnego i technicznego i członków służby misji oraz członków ich rodziny nie korzysta ze zwolnienia od rewizji celnej, chociaż wobec nich stosowane są zazwyczaj zasady kurtuazji międzynarodowej. 12. Inne przywileje i immunitety, takie jak: zwolnienia od świadczeń osobistych, obciążeń wojskowych, obowiązków rejestracyjnych, zwolnienia w zakresie ubezpieczeń społecznych, zezwolenia na pracę, prawo do wywieszania flagi, godła i ich ochrony oraz prawo do kaplicy Oprócz omówionych powyżej przywilejów i immunitetów członkowie personelu nisji dyplomatycznych korzystają także z innych przywilejów, prerogatyw i ułatwień, zarówno na podstawie samej Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., jak i przepisów prawa wewnętrznego poszczególnych państw, porozumień dwustronnych, Tawa zwyczajowego oraz kurtuazji. Na mocy Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. ¦aństwo przyjmujące zobowiązane jest zwolnić członków misji dyplomatycznej wszelkich osobistych świadczeń, z wszelkiego rodzaju służby publicznej oraz bciążeń wojskowych, takich jak rekwizycje, daniny wojskowe, zakwaterowanie1'7 wszystkich innych świadczeń przymusowych. Konwencja uregulowała także kwestię ubezpieczeń społecznych postanawiając ' art. 33, że członkowie misji dyplomatycznej nie podlegają „w zakresie usług Na przykład, polski Kodeks celny zwalnia od rewizji celnej, na zasadzie wzajemności, towary zeznaczone dla osób korzystających z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych (art. 6 ust. 3). Na przykład, w Polsce znajduje co potwierdzenie m.in. w specjalnym obwieszczeniu Ministra brony Narodowej z dnia 11 grudnia 1991 r. Na podstawie tegoż obwieszczenia nie podlegają zajęciu na .kwaterowanie dla wojska m.in. nieruchomości użytkowane przez obce misje dyplomatyczne i członków i personelu (por. Dz.U. z 1992 r. nr 5, poz. 17). świadczonych na rzecz państwa wysyłającego" przepisom o ubezpieczeniach społecznych, które mogą obowiązywać w państwie przyjmującym17S. Zwolnienie to obejmuje również osoby pozostające wyłącznie w służbie prywatnej przedstawiciela dyplomatycznego, pod warunkiem, że nie sa. one obywatelami państwa przyjmującego i nie mają tam stałego miejsca zamieszkania, oraz podlegają przepisom o ubezpieczeniach społecznych w państwie wysyłającym lub w państwie trzecim. Jeśli jednak przedstawiciel dyplomatyczny zatrudnia osoby, w stosunku do których nie mają zastosowania powyższe zwolnienia, powinien przestrzegać obowiązków, jakie nakładają na pracodawców przepisy państwa przyjmującego o ubezpieczeniach społecznych. Zwolnienia przewidziane w Konwencji nie wykluczają jednak możliwości dobrowolnego uczestnictwa w systemie ubezpieczeń społecznych państwa przyjmującego, jeżeli uczestnictwo takie dozwolone jest przez to państwo. Konwencja stwierdza, że jej postanowienia dotyczące ubezpieczeń społecznych nie naruszają zawartych uprzednio dwustronnych lub wielostronnych umów w sprawach ubezpieczeń społecznych i nie stoją na przeszkodzie w zawieraniu takich umów w przyszłości179. Członkowie misji dyplomatycznej zwolnieni są od wszelkich obowiązków w odniesieniu do zezwoleń na pracę w państwie przyjmującym. Członkowie personelu prywatnego członków misji dyplomatycznej zwolnieni są od obowiązku ubiegania się o zwolnienie od zezwoleń na pracę, jeżeli nie wykonują w państwie przyjmującym żadnej innej działalności zarobkowej. W razie nawiązywania stosunku pracy między obywatelem obcym a polskim przedstawicielstwem za granicą, stosuje się prawo obce tylko wówczas, gdy ustawodawstwo państwa przyjmującego na to zezwala. Stosunek pracy między obywatelem polskim a polskim przedstawicielstwem za granicą podlega przepisom polskim. Jednakże może to podlegać modyfikacjom wynikającym z umów międzynarodowych. Do przywilejów, z jakich korzystają członkowie misji dyplomatycznej, zaliczyć należy także zwolnienie ich od wszelkich obowiązków przewidzianych w ustawach i innych przepisach państwa przyjmującego w odniesieniu do rejestracji cudzoziem- 17S Na przykład w Polsce ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym z 6 lutego 1997 r. w swym art. 10 głosi, że: „Nie podlegają obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego obywatele państw obcych, których pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej nie ma charakteru stałego i którzy są zatrudnieni w obcych przedstawicielstwach dyplomatycznych". 119 Na marginesie powyższego, należy zaznaczyć, że w świecie przeważa tendencja do obowiązkowego ubezpieczenia środków transportu, należących do członków misji i członków ich rodzin oraz samej misji. Ze względu jednak na immunitet jurysdykcyjny, ustawodawstwo niektórych państw, np. Stanów Zjednoczonych, wyraźnie określa, że roszczenia wobec członków misji dyplomatycznych i samych misji mogą być wysuwane wyłącznie wobec tirmy ubezpieczeniowej. Por. Diplomatic Relations Act z 29 grudnia 1978 r. — Public Law 95-393. W wielu państwach, np. w Polsce, władze odmawiają zarejestrowania danego środka lokomocji, jeśli nie zostanie przedłożony wymagany dokument ubezpieczenia go od odpowiedzialności cywilnej, a także zaświadczenie o przeglądzie stanu technicznego samochodu. ców i zezwoleń na zamieszkanie. Na przykład w Polsce od obowiązku meldunkowego zwalnia się członków misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych państw obcych oraz inne zrównane z nimi osoby (por. Obwieszczenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 31 grudnia 1991 r. — Dz.U. z 1992 r. nr 7, poz. 30). Konwencja potwierdza w art. 20 zwyczajowe prawo do wywieszania flagi i godła państwa wysyłającego na pomieszczeniach misji, łącznie z rezydencją szefa misji oraz na jego środkach transportu. Jednakże w pewnych wyjątkowych sytuacjach prawo to może być ograniczone przez państwo przyjmujące na podstawie art. 41 Konwencji, który to przepis zobowiązuje do szanowania ustaw i innych przepisów państwa przyjmującego. Zarówno przepisy państwa wysyłającego, jak i przyjmującego określają, zazwyczaj szczegółowo warunki wywieszania flagi, np. w dni świąt narodowych, żałoby180. Należy przy tym mieć na uwadze, że każde państwo ma prawo do czci, to znaczy respektowania przejawów jego władztwa państwowego, w szczególności poszanowania jego emblematów będących symbolami tego władztwa. Są to przeważnie godło i flaga. Prawo dyplomatyczne i konsularne gwarantuje ochronę godła i flagi. Naruszenie zasady ich poszanowania pociąga zwyczajowo odpowiedzialność państwa przyjmującego i również zwyczajowo obowiązek zadośćuczynienia, głównie przez oddanie, w formie odpowiednio uroczystej, zgodnie z miejscowymi zwyczajami — honorów godłu lub fladze przez oficjalnych przedstawicieli władz państwowych, np. oficera policji, oddział wojskowy'sl. Na podstawie prawa zwyczajowego, gdyż Konwencja nie wspomina o tym, Daństwo wysyłające ma tzw. prawo do kaplicy (droit de chapelle), z tym jednak, że nusi się ona znajdować wewnątrz pomieszczeń misji i nie może być otwarta, * zasadzie, dla społeczeństwa państwa przyjmującego1*2. Normalne funkcjonowanie misji dyplomatycznej uzależnione jest niemal całkowicie od różnorakich ułatwień udzielanych przez państwo przyjmujące. Zakres >omocy i ułatwień ze strony państwa przyjmującego jest różny i zależy od warunków tanujących w danym państwie. Zgodnie z Konwencją, państwo przyjmujące ¦obowiązane jest jednak udzielać wszelkich ułatwień w pełnieniu przez misję jej unkcji (art. 25). W szczególności powinno ono pomóc w znalezieniu odpowiednich W Polsce kwestie te reguluje ustawa z dnia 31 syycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie (Dz.U. 1980 r. nr 7, poz. 18), znowelizowana ustawą z dnia 9 lutego 1990 r. o zmianie przepisów o godle, irwacli i hymnie Rzeczy pospolitej Polskiej (Dz.U. z 1990 r. nr 10, poz. 60), Zgodnie z art. 8 pkt 1 —flagę insiwową z godłem Polski podnoszą przedstawicielstwa dyplomatyczne, urzędy konsularne oraz inne !icjalne przedstawicielstwa] myyc za granicą na budynkach lub pized budynkami ich siedzib urzędowych "az kierownicy tych przedstawicielstw, urzędów i misji na swych rezydencjach i środkach lokomocji - w wypadkach przewidzianych w prawie i zwyczajach międzynarodowych. Między innymi w Polsce prawo wewnętrzne chroni flagę i godło państwowe. Na przykład, art. 137 'Iskiego Kodeksu karnego z 6 czerwca 1997 r. głosi, że: „Kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej neważa. niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwa >cego, wystawiane publicznie przez przedstawicielstwo tego państwa lub na zarządzenie polskiego ganu władzy —podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku", dając w art. 138, że przepisy te stosuje się, jeżeli państwo obce zapewnia wzajemność. 8: Taki pogląd wyraziła KMP. Por. YŁC, t. I, Ł 70,71. pomieszczeń i mieszkań, zainstalowaniu telefonów, a w razie konieczności w zaopatrywaniu się członka misji w żywność i inne nieodzowne artykuły. Czasami państwa powołują w tym celu specjalne przedsiębiorstwa. Wiele państw stosuje procedury ułatwiające dyplomatom przekraczanie granicy państwowej, co ma szczególne "znaczenie na zatłoczonych przejściach granicznych. To samo dotyczy lotnisk. Ułatwienia mogą dotyczyć także wielu innych aspektów życia dyplomatów, w zależności od sytuacji w danym państwie. Niekiedy może to sprowadzać się do ułatwień w zakupach podstawowych artykułów żywnościowych, jak to np. miało miejsce w okresie stanu wojennego w Polsce, zaopatrywania się m.in. na wydzielonych stacjach benzynowych w paliwa, odliczania VAT, akcyzy itp. 13. Paszporty dyplomatyczne, służbowe MSZ, wizy, legitymacje, laissez-passer, listy polecające, glejty bezpieczeństwa („żelazne listy") a. Paszporty dyplomatyczne i służbowe MSZ. Paszport jest dokumentem wystawianym przez organy państwowe własnym obywatelom, uprawniającym ich do podróży za granicę. Zgodnie z praktyką międzynarodową i ustawodawstwem wewnętrznym państw, tylko na podstawie dokumentów o charakterze paszportowym wydanych przez kompetentny organ państwa lub organizację międzynarodową, możliwe jest przekraczanie przez cudzoziemca granicy państwowej i przebywanie na terytorium państwa obcego1"1. Wydawanie paszportów jest aktem władzy i atrybutem suwerenności państwowej, należy bowiem do wyłącznej kompetencji wewnętrznej państwa. Paszport stwierdza nie tylko tożsamość, lecz również przynależność państwową (obywatelstwo) jego posiadacza, a w przypadku paszportów dyplomatycznych także ich funkcję i stopień służbowy lub rangę dyplomatyczną. Paszport służy wyłącznie jako dokument uprawniający do przekroczenia granicy państwa i pobytu za granicą, a więc nie może on pełnić roli i zastępować wydawanych obywatelom dokumentów tożsamości (dowodów osobistych) obowiązujących na terytorium państwa, które je wystawiło. Państwa wydają swoim obywatelom różnego rodzaju paszporty, w zależności od charakteru ich wyjazdu za granicę. Dzielą się one przeważnie na zwyczajne i urzędowe. Zgodnie z ustawodawstwem polskim181, obywatele polscy otrzymują następujące paszporty: — paszporty (zwykłe), — paszporty dyplomatyczne (wystawiane przez MSZ), — paszporty służbowe (wystawiane przez MSZ), - paszporty blankietowe'^. 111 Por. artykuły 5 i 96 polskiej ustawy o cudzoziemcach z dnia 25 czerwca 1997 r. (Dz.U. z 1997 r. w 114, poz. 739). 184 Por. Usiawa o paszportach z 29 listopada 1990 r. (Dz.U. z 1991 r. nr 2, poz.5 ). lai Paszporty blankietowe wydaje konsul w celu umożliwienia powrotu do kraju obywatelom polskim przebywającym czasowo za granicą i nie posiadającym paszportu wydanego w kraju (art. 4 Pfr 5 Ustawy). Jeśli chodzi o interesujące nas paszporty dyplomatyczne i paszporty służbowe MSZ, to stanowią one specyficzny rodzaj „dokumentów paszportowych" wydawanych osobom korzystającym z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, konsularnych, misji specjalnych itd. Z reguły ważne są na wszystkie państwa świata. Nadzór nad tymi paszportami sprawuje minister spraw zagranicznych, który je wydaje, wznawia ich ważność, dokonuje w nich zmian oraz zapewnia ich przechowywanie bądź w ministerstwie spraw zagranicznych, bądź z jego upoważnienia w składnicach paszportowych innych organów wfadzy administracji państwowej, a za granicą w przedstawicielstwach dyplomatycznych lub w urzędach konsularnych. Co się tyczy zagranicy, to ustawa uprawnia konsula do wznawiania ważności obu rodzajów paszportów oraz dokonywania w nich zmian. Ustawa upoważniła Radę Ministrów do określenia, w drodze rozporządzenia, stanowisk i funkcji, których zajmowanie lub pełnienie uprawnia do otrzymania obu przedmiotowych paszportów. Zgodnie z wydanym rozporządzeniem™, uprawnieni do otrzymania omawianych paszportów są przede wszystkim pracownicy służby dyplomatyczno-konsularnej oraz członkowie ich rodzin. Ponadto, jeśli chodzi o paszporty tylko dyplomatyczne, uprawnione są do ich otrzymania także osoby pełniące funkcje związane z przywilejami i immunitetami dyplomatycznymi na podstawie umów i zwyczajów międzynarodowych, np. członkowie komisji międzynarodowych, misji specjalnych, kierownicy niektórych międzyrządowych organów międzynarodowych, a także osoby skierowane do pracy w sekretariatach organizacji międzynarodowych. Na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów RP z 8 sierpnia 1995 r. do otrzymania paszportu dyplomatycznego uprawnione są osoby piastujące w Polsce najwyższe stanowiska lub pełniące określone funkcje państwowe wymienione w dwóch wykazach stanowiących zatacznik do rozporządzenia Rady Ministrów187. 4(1 Rozporządzenie Rady Ministrów z 2 kwietnia 1991 r. w sprawie określenia stanowisk i funkcji uprawniających do otrzymania paszportów dyplomatycznych oraz paszportów służbowych ministerstwa spraw zagranicznych, trybu ich przechowywania oraz zakresu czynności konsula w sprawach paszportowych (Dz.U. z 1991 r. nr 29, poz. 125). Rozporządzenie powyższe zostało zmienione nowym rozporządzeniem, a mianowicie z dnia 15 października 1997 r, (por. Dz.U. z 1997 r. nr 126, poz, 110). Rozszerza ona nieznacznie krąg osobistości uprawnionych do korzystania z paszportów dyplomatycznych, m.in. o byłych premierów Rzeczypospolitej Polskiej oraz byłych prezydentów RP powołanych począwszy od dnia 24 sierpnia 1989 r. Podobnie jak w pierwszym rozporządzeniu, także w przypadku drugiego integralną część slanowią w formie załączników dwa wykazy osobistości uprawnionych do otrzymywania paszportów dyplomatycznych i służbowych Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Wykaz nr 1: 1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, 2. Prezes Rady Ministrów, 3. Marszałek Sejmu, 4. Marszałek Senatu, 5. Wicemarszałkowie Sejmu. "¦ Wicemarszałkowie Senatu, 7. Wiceprezesi Rady Ministrów, S. Ministrowie oraz powołani w skład Rady Ministrów przewodniczący określonych w ustawach komiletów, 9. Ministrowie stanu, 10. Prezes Trybunału Konstytucyjnego, 11. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, 12. Prezes Naczelnego Sadu Administracyjnego, 13. Prezes Najwyższej Izby Kontroli, 14. Prezes Narodowego Banku Polskiego. 15, Rzecznik Praw Obywatelskich, 16. Wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego, 17. Prezesi Sadu Najwyższego, 18. Zastępca Przewodniczącego Trybunału Stanu, 19. Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, 20. Przewodniczący i członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, 21. Posłowie i senatoro- Paszpori dyplomatyczny i służbowy ma zasadnicze znaczenie zarówno przy przejeździe przez państwa trzecie, jak i przy przekraczaniu granicy państwa przyjmującego, gdyż na jego podstawie władze tych państw stwierdzają oficjalny (dyplomatyczny i służbowy) status jego posiadacza i przyznają przysługujący mu zakres przywilejów i immunitetów. Jeśli chodzi o praktykę międzynarodową, to podobnie jak w Polsce, w paszporty dyplomatyczne wyposażeni są przede wszystkim członkowie personelu dyplomatycznego misji dyplomatycznych, członkowie ich rodzin oraz kurierzy dyplomatyczni. Paszporty dyplomatyczne wystawiane są także w wielu państwach, podobnie jak w Polsce, urzędnikom konsularnym, członkom ich rodzin, członkom misji specjalnych, delegatom do ważniejszych organizacji międzynarodowych oraz członkom rządu i innym osobistościom wysokiej rangi. Niektóre państwa nie wystawiały paszportów dyplomatycznych swym obywatelom, np. Wielka Brytania takie paszporty wystawia dopiero od 1995 r. Do tego czasu wyposażała w nie tylko kurierów dyplomatycznych. Współcześnie charakter „dyplomatyczny" mają także paszporty służbowe, jednakże tylko te, które wystawiło ministerstwo spraw zagranicznych. W paszporty takie wyposażeni są przeważnie członkowie personelu techniczno--administracyjnego i służby misji dyplomatycznych oraz urzędów konsularnych. W niektórych państwach, jak np. w Armenii, nie wystawia się paszportów służbowych MSZ, lecz tylko dyplomatyczne, w innych znów, jak np, w Egipcie, obok służbowych wystawiane są jeszcze ,,urzędowe" („oficjalne"). W praktyce stwarza to pewne trudności w zachowaniu parytetu w tej mierze i możliwości ewentualnych nadużyć na tym tle. Natomiast, jeśli chodzi o status osób nie będących członkami służby dyplomatyczno-konsularnej i nie należących do kategorii „osobistości wysokiej rangi państwowej" korzystających z przywilejów i immunitetów na podstawie umów lub zwyczajów międzynarodowych, to przyznawany jest im na podstawie prawa zwyczajowego i kurtuazji międzynarodowej zróżnicowany zakres przywilejów i immunitetów, nierzadko wynikający tylko z praktyki państwa pobytu, która również jest zróżnicowana. Sprawy wydawania paszportów i wiz regulowane są na świecie w dalszym ciągu na podstawie ustawodawstwa wewnętrznego poszczególnych państw, z uwzględ- wie, 22. Kierownicy urzędów centralnych, 23. Szef Kancelarii Prezydenta, 24. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, 25. Szef Kancelarii Sejmu, 26. Szef Kancelarii Senatu, 27. Sekretarze stanu, 28. Podsekretarze stanu, 29. Sekretarz Komitetu Integracji Europejskiej, 30. Sekretarz Rady Ministrów, 31. Zastępcy kierowników urzędów centralnych, 32. Dyrektorzy generalni ministerstw, 33. Wojewodowie. Wykaz nr 2: 1. Dyrektor Gabinetu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, 2. Dyrektor Sekretariatu Prezesa Rady Ministrów, 3. Dyrektor Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów, 4. Dyrektor Zespołu Obsługi Organizacyjnej Prezydenta, 5. Dyrektor Biura Stosunków Międzyparlamentarnych w Kancelarii Sejmu oraz dyrektorzy Biur Kontaktów Międzynarodowych w Kancelarii Senatu i Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, 6. Sekretarze delegacji Sejmu i Senatu, 7. Dyrektorzy i wicedyrektorzy departamentów w Ministerstwie Gospodarki realizujący zadania w zakresie współpracy gospodarczej z zagranicą. meniem jednak istniejącej w tym zakresie praktyki międzynarodowej. Należy zaznaczyć, ?e mimo pewnych wysiłków podejmowanych jeszcze w okresie Ligi Narodów oraz »ramach ONZ i UE1S8, a zmierzających do ujednolicenia zasad olyczącycn pas?portoW| nje wykluczając możliwości ich zniesienia ¦— sprawa ta nie * aia się jeszcze przedmiotem powszechnej kodyfikacji, chociaż jak się wydaje —dojrzała doteg0i zdecydowana większość państw wciąż jednak stoi na stanowisku ac wama aportów jako podstawowego dokumentu w podróży zagranicznej. • lzy- W praktyce wciąż przeważającej liczby państw sam paszport, lezaeznie odjeg0 rocjzajUi nat]ai nie wystarcza do przekroczenia granicy obcego p ns wa. o egopotrcebnajestjeszcze wiza państwa przyjmującego i tranzytowego. , s awiona u paszporcie obywatela państwa wysyłającego. Wiza stanowi ze-o eni państwa przyjmującego w formie specjalnego wpisu i pieczęci zamiesz-j/j P^^rtach przez kompetentne organy państwowe (a za granicą przez ambasady, konsuja[y)i na podstawie której dana osoba — posiadacz paszportu lub ego o powiedj]jegO dokumentu podróży — ma prawo przybyć na terytorium swa, przeoyi*^ n ^ j p swa, F"^y»ać na nim w okresie ważności wizy (wiza pobytowa, wiza przejazdowa) lubje opuścići w_ Wiza zachowuje nadal duże znaczenie, gdyż tylko jej pu ani "poważna do przekroczenia granicy państwa, w którego imieniu została , m J yP'°matyczną lub urząd konsularny lub inny kompetentny organ pisana o paszport|1 [ub mneg0 międzynarodowego dokumentu podróży. Jej S' WlCc warun^iern wpuszczenia na terytorium państwa udzielającego y iście, |]je dotyczy to państw, między którymi obowiązek posiadania wiz ni "a podstawie specjalnego porozumienia, co staje się, zwłaszcza Ziesięcioleciach, coraz bardziej powszechną praktyką, szczególnie w*ód państw eurQpejskich. iza u ielanajes( Dądz na krotszy lub dłuższy czas (wiza pobytowa), lub tylko na i ^ sloHym czasie przez terytorium państwa, czyli wiza tranzytowa. Pań- n/ ro2neS° rodzaju wizy, dostosowując je, w zasadzie, do rodzajów pasz- azme są to wizy pobytowe, które dzieła sie na dyplomatyczne, służbowe, , zaJne **" ł^duaine lub zbiorowe) i turystyczne (indywidualne i zbiorowe) oraz p J we> które dzielą się na: dyplomatyczne, służbowe i zwyczajne. •. nia Wiz dyplomatycznych i służbowych za granicą upoważnione są jP ycz]je j urZędy konsularne, a w kraju przeważnie ministerstwo spraw " ¦ ^sje dyplomatyczne upoważnione są do udzielania wiz dyploma- MM Wh r m'inn Reale. Us probkmes des passepons, RCADI 1934, t. 50, cz. IV. s. 89 i o.; jednak ¦ ' oj International Law, Waszyngton 1967, t. 8, s. 217 i n. Na uwagę zasługuje . ¦ ¦¦aiizanie, w ostalnich latach, w ramach UE tzw, paszportu europejskiego, na 11-^j Ministrów EWG z 23 czerwca 1981 r. i 30 czerwca 1982 r. lub w niektórych 'zmkSynarodowych (np-ONZ) nie MaS " P°Ha Ustawa o cudzoziemcach z 25 czerwca 1997 r. okreśia wizę jako „zezwole- rium e, . polskiego wydane cudzoziemcowi, uprawniające go do wjazdu na teryto- rium tOeczypospoIiie P„, , ¦ . - . . , . . . , . RzKyynnc y, p • 0|skiej, przejazdu przez lo lerytonum, pohytu na nim i wyjazdu z terytorium ei, w czasie, w celu i na warunkach w nim określonych" (art. 4). tycznych i służbowych — dla pracowników służby zagranicznej państw obcych, a więc osobom skierowanym do pracy w misjach dyplomatycznych, urzędach konsularnych lub organizacjach międzynarodowych, kurierom dyplomatycznym i w ogóle osobom posiadającym paszporty dyplomatyczne lub służbowe. Misja dyplomatyczna udziela wiz dyplomatycznych i służbowych pracownikom służby zagranicznej państw obcych i innym posiadaczom paszportów dyplomatycznych i służbowych, w zasadzie, tylko na wniosek ministerstwa spraw zagranicznych lub misji dyplomatycznej danego państwa, zgłoszony w formie noty. Dopuszczalne są jednak w wyjątkowych wypadkach odstąpienia od wymogu noty. Również urzędy konsularne mogą wyjątkowo udzielić wiz dyplomatycznych i służbowych pracownikom służby zagranicznej obcych państw, jednakże na zlecenie swego MSZ lub misji dyplomatycznej, lub w sytuacji, gdy w danym państwie nie ma misji dyplomatycznej. W samym państwie przyjmującym wizy dyplomatyczne i służbowe dla pracowników służby zagranicznej państw obcych wystawia przeważnie ministerstwo spraw zagranicznych (Protokół Dyplomatyczny). Zgodnie z praktyką międzynarodową, wynikającą z suwerenności państwowej — państwo może bądź odmówić cudzoziemcowi wydania wizy bez obowiązku uzasadnienia takiej odmowy, bądź też cofnąć już wystawioną wizę, jednakże w ściśle określonych przypadkach. Okoliczności te określa także polska ustawa o cudzoziemcach z 1997 r.190, aczkolwiek jej przepisy, z wyjątkiem mówiących o obowiązku posiadania paszportu i wizy, nie dotyczą członków przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych oraz innych zrównanych z nimi osób1"1. Wśród przyczyn unieważnienia wizy wymienia ona m.in. działalność na szkodę interesów Polski, a także inne okoliczności wskazujące, że pobyt cudzoziemca jest niepożądany ze względu na interes publiczny. Na odnotowanie zasługuje fakt, że szczególnie w ostatnich latach wiele państw, w tym Polska, na podstawie zawieranych porozumień dwustronnych znoszą obowiązek posiadania wiz dyplomatycznych i shiżbowych. Wiz dyplomatycznych udziela się, w zasadzie, posiadaczom paszportów dyplomatycznych, a służbowych — posiadaczom paszportów służbowych, chociaż wiza dyplomatyczna może być wyjątkowo wystawiona także w paszporcie służbowym, a nawet zwykłym lub na specjalnym blankiecie. Z wizą dyplomatyczną oraz służbową łączy się zwyczajowy przywilej, że są one wydawane grańs i niezwłocznie. Nie daje ona jednak, podobnie jak sam paszport dyplomatyczny, automatycznie przywilejów i immunitetów dyplomatycznych i konsularnych. "* Por. tekst Ustawy o cudzoziemcach z dnia 25 czerwca 1997 r. (Dz.U. z 1997 r. nr 114, poz. 739). m Sprawę udzielania wiz dla szefów i członków personelu misji dyplomatyczuych i członkom ich rodzin oraz innym osobom zrównanym z nimi określa Rozporządzenie Minislra Spraw Zagranicznych z dnia 16 czerwca 1998 r. w sprawie dokumentów oraz trybu i szczegółowych zasad udzielania wiz (Dz.U. z 1998 r. nr 78, poz. 512). Na podslawie tego Rozporządzenia udziela się wiz pobytowych lub tranzytowych. Wiz udziela się na podstawie noly ministerstwa spaw zagranicznych państwa obcego lub jego misji dyplomatycznej. Wiz udzielają Minister Spraw Zagranicznych (Protokół Dyplomatyczny MSZ), szefowie polskich przedstawicielstw dyplomatycznych i kierownicy polskich urzędów konsularnych, a w szczególnych przypadkach komendanci granicznych placówek Straży Granicznej. c. Legitymacje członków misji dyplomatycznych, urzędów konsularnych i funkcjonariuszy międzynarodowych. W praktyce dyplomatycznej państw obowiązuje zasada wystawiania członkom misji dyplomatycznych i konsularnych specjalnych legitymacji stanowiących na terytorium państwa przyjmującego podstawowy dokument tożsamości dyplomatów i konsulów. Legitymacje te potwierdzają oficjalny charakter ich właścicieli, zwracając jednocześnie uwagę organom państwa przyjmującego na przysługujące im przywileje i immunitety. Ważność legitymacji przedłużana jest co pewien czas przez „protokół dyplomatyczny" ministerstwa spraw zagranicznych. Legitymacje wystawiane są w języku narodowym państwa przyjmującego, co ułatwia legitymowanie się ich posiadaczy wobec organów władzy, nie zawsze znających języki obce. W granicach państwa przyjmującego legitymację zastępują paszporty, które „protokół dyplomatyczny" zwraca posiadaczowi po uprzedniej adnotacji faktu rejestracji jego przyjazdu do państwa przyjmującego. Zgłoszenie paszportu w „protokole dyplomatycznym" i otrzymanie legitymacji zwalnia od obowiązku rejestracji paszportu i przedłużania ważności wizy pobytowej w urzędzie policji. W związku z paszportami dyplomatycznymi i służbowymi należy zwrócić uwagę na fakt zdarzających się w praktyce nieporozumień na tle łączenia ich posiadania z domaganiem się określonych przywilejów i immunitetów. Otóż, należy jednoznacznie stwierdzić, że sam fakt posiadania paszportu dyplomatycznego, czy też innego „oficjalnego" paszportu, np. służbowego, nie daje podstaw prawnych do domagania się uprzywilejowanego statusu. Można jedynie liczyć na zwyczajowe, bardziej „kurtuazyjne" traktowanie w porównaniu z posiadaczami „zwykłych" paszportów, zwłaszcza przy przekraczaniu granicy państwowej. Współcześnie bowiem, zgodnie z powszechną praktyką międzynarodową, przywileje i immunitety dyplomatyczne i konsularne przyznawane są na podstawie umów międzynarodowych lub wyjątkowo na podstawie wewnętrznych aktów prawnych, ściśle określających osoby uprawnione do korzystania z przywilejów i immunitetówl92. Wyjątek od tej zasady czyniony jest na podstawie prawa zwyczajowego wobec głów państw, członków rodziny królewskiej, szefa i członków rządu, innych osobistości wysokiej rangi państwowej oraz członków najbliższej rodziny tych kategorii osób. Umowy międzynarodowe nie łączą przyznawania przywilejów i immunitetów z rodzajem posiadanego paszportu, lecz przeważnie z pełnionymi oficjalnymi funkcjami i zadaniami. Ponadto, by móc korzystać z przywilejów i immunitetów, posiadacz paszportu dyplomatycznego i służbowego musi przejść jeszcze przez procedurę akredytacji w państwie przyjmującym, przewidującej przekazanie tego paszportu przy nocie urzędowej misji dyplomatycznej, powiadamiającej ministerstwo spraw zagranicznych o przybyciu danej osoby jako członka misji, rejestrację jej w ministerstwie (wpisanie na listę korpusu dyplomatycznego lub konsularnego) oraz wydanie przez ministerstwo odpowiedniej legitymacji. To dopiero stanowi formalny Dlatego też posiadanie paszportu dyplomatycznego nie uchroniło od perypelii w Wielkiej Brytanii byłego dyktatora Chile, A. Pinocheta w 1999 r. dowód przyznania określonego statusu, w tym przysługującego zakresu przywilejów immunitetów, a więc oznacza definitywną aprobatę danej osoby przez państwo przyjmujące — w charakterze członka misji dyplomatycznej lub urzędu konsularnego. Obowiązek dopełnienia powyższych formalności w sprawie notyfikacji w ministerstwie spraw zagranicznych oraz w sprawie otrzymania legitymacji ciąży na wszystkich członkach misji dyplomatycznej i urzędu konsularnego™. d. Laissez-passer. Jest to dokument wystawiany głównie przez ONZ i organizacje wyspecjalizowane ONZ swoim funkcjonariuszom. Zgodnie z art. 6 Konwencji o przywilejach i immunitetach ONZ z 14 lutego 1946 r., władze państw członkowskich zobowiązane są do uznawania i honorowania laissez-passer jako ważnych dokumentów podróży. Ponadto, państwa członkowskie zobowiązane są do niezwłocznego udzielania wiz posiadaczom tego dokumentu, jeżeli podróżują oni w sprawach organizacji oraz ułatwienia im odbycia podróży. Laissez-passer wystawiane są także przez Unię Europejską'114. e. Listy polecające. Zwyczajowo, szef misji dyplomatycznej lub urzędu konsularnego może być uprawniony do wystawiania listu polecającego, zwanego czasami „laissez-passer" (nie mylić z wyżej omówionym), zazwyczaj obcym dyplomatom i osobistościom piastującym ważne funkcje w państwie przyjmującym, a udającym się do państwa wysyłającego. Dokument ten adresowany jest do władz celnych i ma na celu zapewnienie kurtuazyjnego traktowania na granicy państwa przyjmującego jego posiadacza, w tym przewóz bagażu osobistego, w zasadzie bez "3 Na przykład w Polsce, sprawę legitymacji wydawanych członkom misji dyplomatycznych. L urzędów konsularnych oraz osób z nimi zrównanych na podstawie ustaw, umów i powszechnie uznanych f zwyczajów międzynarodowych — szczegółowo reguluje Rozporządzenie Ministra Spraw Zagranicznych z dnia 17 czerwca 1998 r. (Dz.U. z 1998 r. nr 78, poz. 512). Przewiduje ono wydawanie przez Ministra Spraw Zagranicznych odrębnych legitymacji (w różnych kolorach) dla: szefów i członków personelu dyplomatycznego misji dyplomatycznych; członków personelu administracyjnego i technicznego oraz członków personelu służby misji dyplomatycznych obcych państw; kierowników urzędów konsularnych państw obcych; i jako ostatniej kategorii — dla konsulów honorowych. Na podstawie tegoż Rozporządzenia legitymacje mogą być wydawane także innym osobom zrównanym z szefami i członkami personelu misji dyplomatycznych, kierownikami urzędów konsularnych lub członkami personelu konsularnego państw obcych w RP. Legitymacja jest ważna na dwa lala. W odróżnieniu jednak od poprzedniegoRozporzadzeniazdnia 12 grudnia 1994 r. (Dz.U. z 1994 r. nr 138, poz. 742), Rozporządzenie Z 17 czerwca 1998 r. nie uzależnia wydania legitymacji MSZ od obywatelstwa oraz nie wspomina o członkach rodziny. Natomiast w USA, jeśli chodzi o członków rodziny dyplomaty, legitymacje dyplomatyczne otrzymują małżonkowie członków personelu dyplomatycznego oraz niezamężne córki w wieku od 18 do 26 lat. Będące na uirzymaniu dyplomaty jego dzieci w wieku 18 do 26 lat otrzymują specjalne legitymacje upoważniające jedynie do zwolnień podatkowych (tax exemption card). Por. Guidance to Law Eforcement Authorities in Metropolitan Washington Area on Diplamatic Immunity and Related Metters, 1 stycznia 1979 r. m Na przykład w art. 4 umowy między Polską a Wspólnotami Europejskimi w sprawie ustanowienia przedstawicielstwa Wspólnot Europejskich w Polsce oraz jego przywilejów i immunitetów z 21 czerwca 1990 r. stwierdza: „Rząd Polski uznaje niniejszym laissez-passerwydawane przez Wspólnoty Europejskie ich urzędnikom i innym pracownikom ich instytucji za ważne dokumenty podróży {Dz.U. z 1990 r. nr 75, poz. 444). rewizji celnej195. Oczywiście, że posiadacz takiego listu polecającego musi jednocześnie posiadać ważny paszport i wizę, jeśli taka jest wymagana. W polskiej praktyce zanika zwyczaj wystawiania listów polecających (laissez-passer). Wystawia się natomiast czasami, szczególnie przez ministerstwo spraw zagranicznych, zaświadczenia o otrzymaniu przyrzeczenia od władz państwa przyjmującego, źe wiza zostanie udzielona po przybyciu danej osoby do tego państwa. Zaświadczenie takie umożliwia m.in. nabycie biletów samolotowych na liniach, które ich nie sprzedają osobom nie posiadającym wizy państwa docelowego. Zaświadczenie takie adresowane jest zazwyczaj bezoosobowo do kompetentnych władz196 i zawiera podstawowe dane personalne, numer paszportu itp. f. Glejty bezpieczeństwa („żelazne listy"). Na podstawie wywodzącego się z dawnych czasów zwyczaju, w razie wybuchu konfliktu zbrojnego między państwem wysyłającym a przyjmującym, aby zapewnić bezpieczny przejazd prze/ terytorium państwa nieprzyjacielskiego i powrotu do swego kraju członkom misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych oraz innym osobom korzystającym z uprzywilejowanej ochrony międzynarodowej — wystawiane sa., przeważnie na wniosek państwa przyjmującego specjalne dokumenty, zwane „glejtami bezpieczeństwa" (litterae salvi conducius, save-conduct, sauf-conduii) lub „żelaznymi listami" (salva guardia, sauvegardes, save-guard). Dokument taki, niezależnie od nazwy, wydawany jest imiennie na każdą osobę i gwarantuje jej nietykalność osobistą oraz bezpieczny przejazd przez terytorium określonego państwa. W dawnej praktyce państw, niektórym osobom oprócz „żelaznego listu" w formie dokumentu — oddawano do dyspozycji straż przyboczną, której celem było zapewnienie całkowitej nietykalności osobistej danej osoby podczas pobytu i przejazdu przez terytorium państwa nieprzyjacielskiego. W państwach Ameryki Łacińskiej, które tradycyjnie udzielają tzw. azylu dyplomatycznego, szef misji dyplomatycznej, która udzieliła schronienia danej osobie w swych pomieszczeniach, żąda zazwyczaj wydania dla niej przez władze państwa przyjmującego glejtu bezpieczeństwa, celem umożliwienia jej bezpiecznego opuszczenia terytorium tego państwa. Natomiast jeśli chodzi o przejazd przez terytorium innego państwa, to zgodnie żart. 15 Konwencji o azylu dyplomatycznym, podpisanej w Caracas 28 marca 1954 r. — żelazny list wystawiony przez takie państwo tranzytu przekazywany jest azylantowi drogą dyplomatyczną. Zgodnie z powyższą Konwencją, w czasie odbywania takiej podróży azylant dyplomatyczny znajduje się pod opieką państwa, które udzieliło mu azylu, a misja dyplomatyczna, w której dana osoba korzystała z azylu dyplomatycznego, potwierdza status tej osoby jako azylanta dyplomatycznego. Na przykład, okólnik polskiego MSZ z 25 listopada 1939 r. zwraca uwagę, iz celne listy polecające tzw. laissez-passer należy dawać tylko w wyjątkowych wypadkach i tylko „osobom, które na tu zasługują.". Okólnik wyjaśnia, że laissez-passer nie daje posiadaczowi prawa przewozu bagażu przez granice bez rewizji celnej, a jest „jedynie poleceniem traktowania go przy rewizji celnej ze szczególną względnością i bez zbytnie] drobi azgowości". Aiu autoriles competem, To wham i! may concern. 14. Przywileje i immunitety dyplomatyczne w okolicznościach wyjątkowych, takich jak wojna, interwencje zbrojne, zerwanie stosunków dyplomatycznych, konflikty o charakterze wewnętrznym, stan wyjątkowy i wojenny oraz sankcje międzynarodowe Działalność misji dyplomatycznej wygasa niejako automatycznie przez sam fakt powstania stanu wojny między państwami. Wybuch konfliktu zbrojnego między państwami powoduje bowiem zerwanie, w zasadzie, wszelkich stosunków oficjalnych między nimi, a przede wszystkim zerwanie stosunków dyplomatycznych i wygaśnięcie wszystkich oficjalnych misji i urzędów ustanowionych w okresie pokoju. Według art. 44 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., państwo przyjmujące zobowiązane jest w takich wyjątkowych okolicznościach umożliwić wszystkim członkom misji dyplomatycznej, nie będącym jej obywatelami oraz członkom ich rodzin, niezależnie od obywatelstwa — wyjazd ze swego terytorium w możliwie najkrótszym terminie. Powinno ono w szczególności, w razie potrzeby, oddać do dyspozycji konieczne środki transportu dla nich samych i ich mienia. Szczególnie w razie okupowania przez wroga terytorium państwa wysyłającego, taki bezpieczny wyjazd państwo przyjmujące powinno zapewnić bądź do najbliższego portu, bądź państwa neutralnego. W razie podróży statkiem lub samolotem przywileje i immunitety trwają do momentu znalezienia się w porcie lub na lotnisku przeznaczenia, . Ponadto, państwo przyjmujące zobowiązane jest zapewnić w razie potrzeby bezpieczny przejazd przez terytoria państw nieprzyjacielskich, a to przez wyposażenie członków misji i członków ich rodzin w glejty bezpieczeństwa, które muszą oni otrzymać od państwa nieprzyjacielskiego za pośrednictwem państwa przyjmującego lub neutralnego. Członkowie misji dyplomatycznej mają prawo wywieźć ze sobą nie tylko mienie, lecz przede wszystkim archiwa i dokumenty. Opuszczającym terytorium państwa przyjmującego członkom misji dyplomatycznej oraz ich rodzinom przysługują w dalszym ciągu przywileje i immunitety, w tym przede wszystkim ułatwienia w podróży i ochrona podczas przejazdu przed możliwymi wobec nich atakami i wrogimi wystąpieniami i demonstracjami. Od czasów pierwszej wojny światowej, a zwłaszcza drugiej — stosowana była przez niektóre państwa, głównie Niemcy hitlerowskie podczas drugiej wojny Światowej, praktyka internowania personelu misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych i przetrzymywania ich w obozach przejściowych jako zakładników, celem zagwarantowania w ten sposób bezpiecznego powrotu członków własnej misji 1 drugiego państwa, będącego stroną konfliktu1". " Taka forma wymiany personelu dyplomatycznego i konsularnego miała miejsce miedzy Polską a hitlerowskimi Niemcami we wrześniu 1939 r. Natomiast trochę inaczej „wymiana"' la przebiegała Mimo że powyższa praktyka jest sprzeczna z postanowieniami Konwencji z 1961 r., zobowiązującymi do umożliwienia członkom misji dyplomatycznej opuszczenia w możliwie najkrótszym terminie terytorium państwa przyjmującego, przy jednoczesnym poszanowaniu ich przywilejów i immunitetów, w tym mimu, nitetu nietykalności, niektórzy autorzy nie wykluczają możliwości stosowania tej praktyki w formie „zasady wzajemności""8. Na stanowisko to miały z pewnością wpływ doświadczenia z okresu wybuchu drugiej wojny światowej, kiedy to były brutalnie łamane normy prawa międzynarodowego w tym zakresie. Takim jaskrawym przykładem pogwałcenia przez hitlerowców norm prawa dyplomatycznego było m.in. wtargnięcie do korzystającego z nietykalności Polskiego Komisariatu Generalnego w Wolnym Mieście Gdańsku, uwięzienie i poddanie torturom korzystaj ących z pełnych przywilejów i immunitetów dyplomatycznych członków Komisariatu, a następnie ich internowanie. Jeśli stosunki dyplomatyczne między państwami zostały zerwane, lub też jeżeli misja została na stałe lub czasowo odwołana, to zgodnie z Konwencją, państwo przyjmujące zobowiązane jest, nawet w razie konfliktu, szanować i ochraniać pomieszczenia misji wraz z jej mieniem i archiwum. W takiej sytuacji państwo wysyłające jest uprawnione do powierzenia pieczy nad pomieszczeniami misji wraz z jej mieniem i archiwami oraz ochrony swych interesów i interesów swych i*, rrzywtteje i immuniieyy uypiomayyczne iv okoucwosctacn z 6 wczesnym sojusznikiem Niemiec hitlerowskich — ZSRR. Po agresji ZSRR 17 września 1939 r, na Polskę — wiceminister spraw zagranicznych ZSRR, Poliomkin, oświadczy! ambasadorowi RP Wacławowi Grzybowskiemu, iż nie uznając rządu RP, rząd radziecki nie uznaje takie przywilejów dyplomatycznych ambasadora Wacława Grzybówskiego i jego współpracowników i że „stają się oni po prostu grupą Polaków zamieszkałych w ZSRR, którzy za czyny niezgodne z prawem ZSRR będą karani prŁez miejscowe sądy". Ambasador Wacław Grzybowski odrzucił zdecydowanie tę insynuację, zapowiadając wniesienie protestu na ręce dziekana korpusu dyplomatycznego w Moskwie. Jednakże, dziekanem CD ówcześnie w N4oskwie był ambasador Rzeszy hillerowskiej von der Schulenburg, a jego zastępcą ambasador Wielkiej Brytanii. Ambasador W. Grzybowski przekazał opiekę nad obywatelami i sprawami RP w ZSRR ambasadorowi Wielkiej Brytanii. Władze ZSRR zaczęły stwarzać trudności w ewakuacji misji RP. Mołotow oświadczył, iż jej personel nie zostanie wypuszczony z ZSRR „tak długo, dopóki nie zostaną uwolnieni ws:e;yscy urzędnicy ambasady radzieckiej, przebywający ówcześnie w oblężonej przez Niemców War-sza-wie". Wówczas (20-22 września) „w obronę" dyplomatów Polski wziął niespodziewanie ambasador Rze szy hitlerowskiej von der Schulenburg, widocznie chcąc zachować pozory przestrzegania przez Rzeszę norm prawa międzynarodowego. Dzięki swym wpływom spowodował on ewakuację dyplomatów, radzieckich (62 osoby) poza obręb oblężonej Warszawy i przekazanie ich przez Królewiec do ZSRR. co po?:-voliło na neutralizację pretekstu zalizymania członków polskiej misji w Moskwie. Jednocześnie trwała likwidacja polskich konsulatów w Leningradzie, Mińsku i Kijowie. Władze radzieckie sprzeciwiały się przy tym przekazaniu ich pomieszczeń i majątku, podobnie jak i samej ambasady, pod opiekę państwa trzeciego, jako należących do państwa, które „przestało istnieć"'. W tym czasie został porwany przez NKWD p.o. konsula RP w Kijowie, radca ambasady, J. Matusiński. W końcu, dziwki życzliwości i pomocy poselstwa Finlandii i rządu fińskiego, 10 października 1939 r.. personel ambasady RPopuścił terytorium ZSRR. pociągiem oddanym do jego dyspozycji, przez władze radzieckie. kt6ry był zaplombowany tak, by nikt nie mógł wysiąść na przystankach. W dniu 11 października 19391. personel naszej ambasad)1 znalazł się na terytorium Finlandii. Według relacji J. Łojka, Agresja 11 wnt-Snia 1939 r.. Warszawa 1990, s. 75, 76. 19S I.P. Bliszczenko. W.N. Durdieniewski, Diplomaticzeskoje prawo, Moskwa 1962, s. 333. obywateli państwu trzeciemu, na które się zgodzi państwo przyjmujące. Państwo przyjmujące może jednak uzależnić udzielenie takiej zgody od wyrażenia zgody w stosunku do jego misji w państwie wysyłającym, lub może udzieloną już zgodę cofnąć. Dla załatwienia tych formalności szef misji dyplomatycznej musi mieć pozostawiony pewien czas potrzebny na uporządkowanie i opieczętowanie archiwów, przygotowanie misji do ewakuacji oraz przekazanie pieczy nad interesami, obywatelami i pomieszczeniami państwu trzeciemu199. Za zgodą państwa przyjmującego w misji dyplomatycznej zazwyczaj zostaje jeden lub więcej pracowników, aby czuwać nad jej pomieszczeniami, archiwami i pozostawionym mieniem. Osoba taka zwana jest „kustoszem". W razie niemożności przekazania państwu trzeciemu opieki nad archiwami misji dyplomatycznej, archiwa te przeważnie są niszczone, aby nie dostały się w ręce państwa nieprzyjacielskiego. Zasadą jest, że szef misji dyplomatycznej dopóty nie opuszcza swego stanowiska, dopóki nie przekaże opieki nad pomieszczeniami i archiwami przedstawicielowi państwa trzeciego200. W praktyce jednak, ze względu na nagłość sytuacji lub ocenę, że zagrożenie wojenne potrwa niedługo — nie następuje formalne przekazanie opieki nad pomieszczeniami i interesami państwu trzeciemu. Czasami personel misji przenosi się do sąsiedniego kraju lub też nawet opuszcza jedynie stolicę państwa przyjmującego. Sytuacja taka miała miejsce np. w styczniu 1991 r. w Iraku oraz w 1994, 1995 i 1999 r. w Jugosławii201. Należy stwierdzić, że Konwencja nie uregulowała 1 m Po zerwaniu stosunków dyplomatycznych oba państwa ustalają przeważnie zasady i termin wycofania personelu swych misji. Jest to z reguły termin krótki. Niekiedy dochodzi na tym tle do incydentów i dodatkowych komplikacji, jak to miało np. miejsce latem 1987 r. po zerwaniu stosunków dyplomatycznych miedzy Francją a Iranem. W ramach tzw. wojny ambasad oba państwa zastosowały zasadę tzw. równoległej ewakuacji, czyli równoczesnej wymiany przy jednoczesnym przetrzymywaniu personelu obu ambasad jako zakładników, gdyż także po zerwaniu stosunków pomieszczenia ambasad nadal otoczone były kordonem policji, anp. we Francji kilkunastu członków ambasady Iranu, którzy zamierzali przekroczyć jej granice, zostało z powrotem odwiezionych pod eskortą do ich rezydencji w Paryżu. ™ Od zasady tej zdarzają się jednak wyjąiki. Na przykład, w związku l konfliktem zbrojnym w 1991 t. między Stanami Zjednoczonymi a Irakiem z powodu agresji lego ostatniego na Kuwejt. Polska podjęła sie na podstawie specjalnego porozumienia (protokołu| opieki nad interesami Stanów Zjednoczonych w Iraku i pomieszczeniami ich ambasady w Bagdadzie. W tym celu w ramach ambasady polskiej w Bagdadzie została utworzona Sekcja Interesów Stanów Zjednoczonych. Polska przejęła jednak pomieszczenia i mienie ruchome ambasady amerykańskiej Taktycznie od władz irackich, gdyż ambasador amerykański i personel opuścili Bagdad wcześniej. "" Na przykład, ambasador RP w Iraku, przed ostaieczną ewakuacja placówki w slyczniu 1991 r., powiadomił notą iracki MSZ, że polski personel ambasady opuszcza irak, a opieka nad pomieszczeniami ambasady powierzona została miejscowemu pracownikowi. Powiadomił też, ze pracownik ten będzie udzielać nieodzownej opieki, w tym wsparcia finansowego i informacji obywatelom polskim, którzy zgłoszą się do ambasady. W len sposób prawie przez trzy miesia.ee ambasada RP znajdowała się pod bezpośrednią pieczy miejscowego pracownika (kierowcy), i, oczywiście, władz irackich (z bezpośredniej relacji ówczesnego ambasadora RP w Iraku, Krzysztofa Ptomińskiego). Natomiast w związ&u z akcją zbrojną NATO w Jugosławii rozpoczętą w marcu 1999 r. szereg państw, zwłaszcza państw NATO. w tym Polska, ewakuowało w trybie pilnym personel swych ambasad. Pomieszczenia polskiej ambasady zostały na jakiś czas bez opieki. Władze jugosłowiańskie postawiły przed zamkniętym gmachem ambasady RP policjanla. W kwielniu 1999 r. dwóch pracowników polskiego MSZ przejęło pieczę nad pomieszczeniami ambasady RP w Belgradzie. niektórych praktycznych spraw związanych z sytuacją członków misji dyplomatycznej w razie konfliktu zbrojnego, np. kwestii przejazdu przez terytorium państwa nieprzyjacielskiego (glejty bezpieczeństwa), podróży na statkach państw neutralnych. Na podstawie dawnego prawa zwyczajowego z braku glejtu bezpieczeństwa (żelaznego listu) członkowie misji dyplomatycznej mogli być, w zasadzie, zatrzymani na terytorium państwa nieprzyjacielskiego i potraktowani jako zwykli jeńcy wojenni, nawet wówczas, gdy wpłynęli na wody nieprzyjacielskie na pokładzie statku państwa neutralnego. Nie wydaje się jednak, by zasady te były zgodne z duchem współczesnego prawa dyplomatycznego. Państwa nieprzyjacielskie biorąc pod uwagę uświęcony długowieczną tradycją wyjątkowy status przedstawicieli dyplomatycznych obcych państw, powinny umożliwić bezpieczny przejazd prze? swe terytorium członkom misji dyplomatycznej państwa, z którym znalazły się w konflikcie zbrojnym, nawet bez posiadania przez nich wymaganych glejtów bezpieczeństwa, a tylko ważne paszporty. Oczywiście, nie zwalnia to z obowiązku państwa przyjmującego uzyskania przez nie glejtu bezpieczeństwa przed opuszczeniem przez członków misji dyplomatycznej jego terytorium. Niekiedy jednak ze względu na rozwój sytuacji wojennej nie jest to możliwe. Co się tyczy warunków przejazdu członków misji dyplomatycznej przez ierytorium państwa neutralnego lub na statku neutralnym na pełnym morzu, to są one w zasadzie podobne do tych, jakie obowiązują przy przejeździe przez państwo trzecie w okresie pokoju, z tym jednak, że nie wolno im podejmować żadnej akcji, ani czynić nic takiego, co naruszałoby status państwa neutralnego. Okupowane częściowo lub w całości państwo wysyłające zachowuje prawo do utrzymywania stosunków dyplomatycznych z państwami sprzymierzonymi i neutralnymi. Praktyka ostatnich dwóch wojen światowych dostarczyła sporo przykładów w tym zakresie. W razie gdy głowa państwa, częściowo lub w całości okupowanego, zmuszona jest przenieść swoją siedzibę do innego miejsca lub nawet na terytorium innego państwa, l reguły akredytowani przy niej przedstawiciele obcych państw podążają za nią2fl2. W przeszłości pojawiały się pewne wątpliwości odnośnie do sytuacji mienia, w tym nieruchomości i. zwłaszcza budynków należących do misji dyplomatycznych 02 Napr7ykład, we wrześniu 1939 r. nicmai cayy korpus dyplomatyczny naczelezjegodziekane;". nuncjuszem Coitesim, wyruszył wraz z rządem polskim (i MSZ) przez Nałęczów i Krzemieniec do granicy pokko-rumuńskiej. W Warszawie pozo stało jedynie kilka ambasad, giównie z powodu braku benzyny lul> 'zofera. Por. m.in. Wrzesień 1939 r. w relacjach dyplomatów. Warszawa 1989 (wybór i opracowanie A, Skrzypek). Na przykład, w czasie tzw. Bitwy Warszawskiej w 1920 r, gdy oddziały bolszewickie zajęły podwarszawski Radzymin zarządzono ewakuację do Poznania niektórych poselstw i urzędów zagranicznych. Mimo to wielu pogłów pozostało w Warszawie. Jak pisali polscy autorzy: „Z posłów pozostali w mieście: poseł włoski Tommasini, nuncjusz Ratti i sir Horace Rumbold, poseł Wielkiej Brytanii, uważając, że dopóki rząd polski nie opuści stolicy, winni pozostać przy rządzie. Zostali także charge d'affaires amerykański i duński. Misja aliancka wyjechała, lecz gen. Weygand pozostał przy Sziabw Generalnym", por, „Biiwa Warszawska" — z kalendarium życia Józefa Pilsudskiego ]867-1935. pióra Wacława Jędrzejewicza i Janusza Ciska — za tygodnikiem „Solidarność" z 12 sierpnia 1994 r. i urzędów konsularnych będących własnością państwa wysyłającego, gdy państwo to znalazło się w stanie wojny lub było okupowane przez inne państwo. Chodziło przy tym o przypadki konfiskaty takiego mienia przez państwo okupujące, usprawiedliwiające ten fakt utratą państwowości państwa okupowanego na skutek podboju. Tak na przykład, postąpiły władze ITT Rzeszy Niemieckiej przywłaszczając sobie nieruchomości należące do byłej ambasady RP w Berlinie, będące własnością państwa polskiego. Zdarzały się też przypadki konfiskaty przedmiotowego mienia na cele reparacji wojennych. Jednakże w świetle zasad i norm współczesnego prawa międzynarodowego stojącego na gruncie nielegalności wojen agresywnych, okupacji i pozbawiania państwowości państw w drodze podboju — niedopuszczalna i bez-prawna jest też konfiskata, wywłaszczanie itp. nieruchomości i innego mienia należącego do misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych państwa wysyłającego znajdującego się np. w stanie wojny z państwem przyjmującym. W świetle art. 45 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. państwo przyjmujące jednoznacznie zobowiązane jest także w razie konfliktu zbrojnego szanować i ochraniać pomieszczenia misji wraz z jej mieniem i archiwami. Należy przy tym zakładać, że dopóki mienie to i archiwa znajdują się pod opieką misji dyplomatycznej państwa trzeciego, nadal są nietykalne i nie podlegają żadnej formie zawłaszczenia przez państwo przyjmujące201. Dopiero gdyby w okolicznościach wojennych pomieszczenia te i archiwa nie mogły znaleźć się z jakichś powodów pod opieką państwa trzeciego, wówczas państwo przyjmujące przejmując czasowo to mienie powinno odpowiednio zabezpieczyć je, ochraniać i po zakończeniu konfliktu zbrojnego zwrócić państwu wysyłającemu204. Konwencja Wiedeńska z 1961 r. nie stawia bowiem w tej mierze żadnych norm czasowych ani warunków. Zasada powyższa została pośrednio potwierdzona m.in. w traktacie pokoju z Japonią z 8 września 1951 r. (art. 14), zgodnie z którym wszelka własność nieruchoma i przedmioty związane trwale z nieruchomościami stanowiące własność rządu Japonii, używane w celach dyplomatycznych i konsularnych, nie podlegają zajęciu, zatrzymaniu i likwidacji przez żadne z Mocarstw Sprzymierzonych. Wybuch wojny nie zmienia, w zasadzie, statusu przedstawicieli dyplomatycznych państw neutralnych w państwach wojujących, chociaż swoboda ich poruszania się może ulec ograniczeniu w związku z zarządzeniami wynikającymi ze stanu wojennego. Tak na przykład, podczas drugiej wojny światowej niektóre państwa, m.in. Wielka Brytania, stosowały tzw. embargo dyplomatyczne, na mocy którego s>> Por. m.in. G.E. do Nacimento e Silva, Dipiomacy in Internationa! Law, Leidcn 1972, s. 172. :(M Na przykład, mimo niejednolitej praktyki w tej mierze po zakończeniu drugiej wojny światowej znaczna liczba państw zwróciła RFN byle niemieckie misje dyplomatyczne. Sytuacja lego rodzaju miała miejsce w Iraku w 1995 r„ gdy dyplomaci USA w pośpiechu opuścili Bagdad i nic zdążyli przekazać pomieszczeń pod opiekę „państwa trzeciego", to jest polskiej ambasadzie, której personel również opuścił Bagdad. Po ustaniu działań wojennych iracki MSZ przekazał, zgodnie z wcześniej osiągniętym porozumieniem, przed sławicie łowi polskiej ambasady opieczętowane pomieszczenia Ambasady USA. dyplomaci państw neutralnych i większości sprzymierzonych nie mogli opuszczać Londynu ani poruszać się po nim w porze nocnej, wysyłać telegramów szyfrowych, a ich bagaże dyplomatyczne podlegały rewizji. Członkowie misji dyplomatycznej państwa neutralnego mają prawo pozostawać w miejscu swej stałej siedziby, nawet gdyby dana miejscowość stała się bezpośrednim terenem walk. Strony walczące zobowiązane są przy tym do szczególnego poszanowania pomieszczeń misji. Zgodnie z prawem zwyczajowym, wywieszona na nich flaga państwa neutralnego stanowi wystarczający znak, że pomieszczenia te korzystają z nietykalności. W razie gdyby miejscowość, w której znajdują się pomieszczenia misji, była oblężona, wówczas władze wojskowe są zobowiązane zapewnić członkom misji dyplomatycznej swobodne i bezpieczne jej opuszczenie. Względy wojskowe mogą uzasadniać ograniczenia swobody poruszania się przedstawiciela dyplomatycznego państwa neutralnego, czy też żądanie władz wojskowych, by opuścił on bezpośredni teren walk. Jeżeli mimo tego żądania przedstawicie] dyplomatyczny zdecyduje się pozostać na miejscu, wówczas traktowany jest na równi z mieszkańcami oblężonego miejsca i nie ma podstaw do domagania się specjalnej ochrony. Natomiast jeśli chodzi o pozostawienie misji dyplomatycznej na terytorium państwa przyjmującego, częściowo lub w całości okupowanego, to zarówno literatura przedmiotu31", jak i praktyka państw nie zajmują jednolitego stanowiska. Z zasady nielegalności okupacji, w świetle współczesnego prawa międzynarodowego, wynika możliwość pozostawiania misji dyplomatycznych państw neutralnych na terytorium okupowanym bez konieczności, w zasadzie, uzyskiwania zezwolenia od władz okupacyjnych. W praktyce jednak trudno sobie wyobrazić możność takiego pozostania wbrew woli tych władz. Tak na przykład, podczas pierwszej wojn> światowej, gdy stolica Rumunii i znaczna część terytorium tego kraju by!a okupowana przez państwa centralne, państwa te zażądały opuszczenia przez przedstawicieli dyplomatycznych państw neutralnych terytorium Rumunii. Opuścili oni Bukareszt 13 stycznia 1917 r. specjalnym pociągiem przydzielonym do ich dyspozycji. Z kolei, przykładem pozostania na terytorium okupowanym misji dyplomatycznych państw neutralnych może być pozostanie przedstawicieli dyplomatycznych Stanów zjednoczonych i Hiszpanii na okupowanym terytorium Belgii podczas pierwszej wojny światowej, mimo że rząd belgijski, a wraz z nim korpus dyplomatyczny przeniósł się na terytorium Francji. Niemcy wyrazili zgodę na pozostanie misji tych dwóch państw. Sprawowały one nie tylko opiekę nad swymi obywatelami, lecz również nad interesami państw będących stronami w wojnie. Poseł amerykański przebywał w Brukseli do 1917 r., czyli do momentu wypowiedzenia wojny Niemcom przez Stany Zjednoczone, korzystając z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Pewne ograniczenie wprowadzili Niemcy jedynie w zakresie wysyłania telegramów szyfrowych. Por. m.in. G.W. Garner, Imemational Law and ihe World War, 1920, !. I. I Natomiast jeśli chodzi o drugą wojnę światową, to poza służbą konsularną do rzadkości należały przypadki takiego pozostawiania na terytorium okupowanym misji dyplomatycznych państw neutralnych. W literaturze przedmiotu nie wykrystalizował się też ostatecznie pogląd co do attache wojskowego państwa neutralnego, w razie gdy sztab, przy którym jest akredytowany, dostanie się do niewoli. Przeważa jednak pogląd, że nie mogą być oni brani do niewoli, a jeśli zostali przypadkowo zatrzymani, powinni być niezwłocznie uwolnieni. Tak na przykład, w czasie wojny brytyjsko-burskiej attaches wojskowi holenderski i rosyjski, którzy dostali się w ręce Anglików wraz z oddziałami armii transwalskiej, zostali zwolnieni i odesłani do dowództwa burskiego. Zwolnieni zostali także attaches wojskowi państw neutralnych, którzy dostali się w ręce Japończyków w bitwie pod Mukdanem. Jedynie w wypadku, gdyby attache wojskowy państwa neutralnego udał się do strefy działań wojennych wbrew zakazowi kompetentnych władz państwa przyjmującego, wówczas traci, w zasadzie, prawo domagania się przywilejów i immunitetów. Należy zaznaczyć, że zwłaszcza współcześnie, gdy konflikty zbrojne toczą się I nawet bez formalnego zrywania stosunków dyplomatycznych i wypowiadania t wojny, gdy mają miejsce akty terroryzmu także państwowego — coraz mniej respektowana jest zasada oszczędzania i chronienia pomieszczeń dyplomatycznych ¦ i samego personelu misji dyplomatycznych podczas wybuchających kolejnych konfliktów zbrojnych lub zaburzeń wewnętrznych206. Przykładem takich, na większą skalę naruszeń tych zasad, była sytuacja w Iranie po zwycięstwie rewolucji Chomeiniego, a zwłaszcza w Bejrucie w czasie trwającego przez wiele lat konfliktu zbrojnego. W Libanie uszkodzonych zostało wiele ambasad i zginęły dziesiątki dyplomatów207. ™ Środki przekazu informują niekiedy o dramatycznych sytuacjach, w jakich znajdują się misje dyplomatyczne w niektórych państwach, zwłaszcza pogrążonych w wojnie domowej. Na przykład, tylko w Liberii, w 1990 r., oddziały wierne Ch. Taylorowi (przywódcy jednej z frakcji Frontu Narodowego Liberii) zaatakowały w sierpniu 1990 r. centrum Monrovii. Do zaciętych walk doszło na przedmieściach stolicy, gdzie znajduje się wiele ambasad. Partyzanci Taylora zaatakowali i splądrowali ambasadę nigeryjską oraz uprowadzili grupę zakładników. Wdarli się też do ambasady RFN. Rząd Nigerii ostrzegł Taylora, że będzie osobiście odpowiedzialny za los uprowadzonych Nigeryjczyków. Na przykład, w związku z toczącą siew Sudanie wieloletnią wojną domową między islamską północą i chrześcijańsko-pogańskim południem — życie dyplomatów w tym kraju stało sie coraz bardziej zagrożone, zaś władze w Chartumie nie były w Etanie zagwarantować im bezpieczeństwa. Dlatego też m.in. USA wycofały wszystkich swych dyplomatów i ich rodziny z Sudanu. Nie było to jednak równoznaczne z zerwaniem stosunków dyplomatycznych. Por. „Politika" z 3 lutego 1996 r. 201 Na przykład, w 1981 r. potężna eksplozja całkowicie zniszczyła sześciopiętrowy budynek ambasady Iraku w Bejrucie, powodując śmierć 60 osób, w tym ambasadora, Podobnego ataku bombowego dokonano na ambasadę amerykańską w Bejrucie, który spowodował jeszcze większe straty w ludziach. W 1982 r. bomba eksplodowała u wejścia ambasady francuskiej, zabijając 11 osób. W kwietniu 1986 r. ambasada Wielkiej Brytanii została ostrzelana z broni przeciwpancernej. Są to tylko niektóre przykłady l Bejrutu. Ataki na obce miije dyplomatyczne miały miejsce także w innych państwach. Na przykład, w wyniku ataku lotnictwa amerykańskiego na Trypolis, w kwietniu 1986 r. W Afganistanie jedna z rakiet wystrzelona przez rebeliantów na Kabul „wylądowała" w jadalni ambasady japońskiej. Dlatego też j Z poważnymi reperkusjami międzynarodowymi spotkało się zniszczenie budynku ambasady chińskiej w Belgradzie, w wyniku pomyłkowego ostrzelania jej rakietami przez samoloty NATO, w maju 1999 r. Zginęły cztery osoby (w tym dwóch dziennikarzy), a ponad 20 zostało rannych. W związku z tym tragicznym wydarzeniem, na wniosek ChRL, która zniszczenie swej ambasady uznała za „zbiodnię wojenną", zebrała się Rada Bezpieczeństwa, która wyraziła ubolewanie z powodu tego incydentu. Rząd chiński zażądał oficjalnych przeprosin, ukarania winnych i odszkodowania. Prezydent USA dwukrotnie przeprosił Chiny z powodu tej tragicznej pomyłki, a kanclerz Niemiec w imieniu NATO. W Chinach odbyły się masowe manifestacje przed placówkami dyplomatycznymi i konsulatami USA i Wielkiej Brytanii. Budynki tych przedstawicielstw zostały obrzucone kamieniami. Ambasadę USA w Pekinie obrzucono kawałkami betonu, kamieniami i farbami. Wybito szyby w oknach, niszczono samochody dyplomatów, a nawet rzucano „koktajle Mołotowa". Konsulat USA w Szanghaju został obrzucony butelkami, splądrowany i podpalony. Powyższy stan rzeczy, a zwłaszcza bezpośrednie ataki na obce misje dyplomatyczne, branie dyplomatów jako zakładników — budzą uzasadniony niepokój państw. Na państwie przyjmującym ciąży bowiem obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa misjom dyplomatycznym i urzędom konsularnym w każdych okolicznościach, a więc nie tylko w razie wybuchu wojny i zerwania stosunków dyplomatycznych, w tym takie w wypadku wojny domowej20*, napięć społecznych w państwie np. w Bejrucie, w związku z nieustannymi atakami na obce misje dyplomatyczne doszło nie tylko do ich masowego zamykania, lecz także przekształcania pozostałych w prawdziwe fortece, otoczone grubymi murami, zabezpieczone dodalkowo w specjalne siatki chroniące przed wrzucaniem granatów, wyposażone w kamery telewizyjne, stalowe drzwi ild. Do bardziej speklakulamych zamachów należy zaliczyć zajęcie, przez przebranych za kelnerów terrorystów peruwiańskich 7. ruchu partyzanckiego „Tupaka Amaru'", w grudniu 1996 r., rezydencji ambasadora Japonii w Limie w czasie Irwaiącego oficjalnego przyjęcia z udziałem około 300 gości. Wśród nich znalazła sie większość szefów misji dyplomatycznych akredytowanych w Peru. m.in. Polski ora; miejscowych prominentów. Na szczęście, zakładnicy zostali uwolnieni przez specjalne peruwiańskie jednostki wojskowe po tym. jak uprzednie wielotygodniowe próby pokojowego wyjścia z tej sytuacji nie dały po/yty wnych rczullatów. W czasie tej akcji zginęło kilku terrorystów, dwóch oficerów i jeden cywil. a wiele osób zostało rannych. Był to w sumie akl terrorystyczny, który zagrozi) życiu wielu niewinnych ludzi (por. m.in. „Gazetę Wyborczą" z 19 grudnia 1996 r.). Natomiast w synchronizowanym terrorystycznym zamachu bombowym na ambasady USA w Nairobi i Dar ev Salam, w początkach sierpnia 1998 r, zginęło około 250 osób w lym 12 obywateli USA, m.in. konsul generalny USA w Kenii, a pięciu innych pracowników ambasady USA w Nairobi uznano za zaginionych. Ambasador USA w Kenii odniosła obrażenia W momencie alaku uczestniczyła w konferencji prasowej w gmachu, który zniszczyła eksplozja. Zaraz po obu eksplozjach władze USA postanowiły ewakuować pracowników swej ambasady w stolicy Ugandy, Kampali. Środki bezpieczeńslwa wokół ambasad USA wzmocniono również w innych stolicach afrykańskich (por. m.in.: „Rzeczpospolitą" z 8, 9, 10 i 11 sierpnia 1998 r.). m Na przykład, w bardzo trudnych warunkach znalazły się misje dyplomatyczne w Kabulu, latem 1992 r., w czasie wojny domowej w Afganistanie. Wielu dyploinalów zginęło lub było rannych. W pewnym momencie dyplomatów traktowano jak swego rodzaju zakładników. Przywódca ]ednej w stron w konflikcie wewnętrznym godził się na opuszczenie Kabulu przez ,,cudzoziemców" drogą lądo- przyjmującym, wprowadzenia w nim stanu wyjątkowego lub wojennego itp. W sytuacjach takich państwo to powinno zapewnić warunki umożliwiające funkcjonowanie misji dyplomatycznej, m.in. przez zapewnienie jej możliwości komunikowania się z państwem wysyłającym, w tym zwłaszcza utrzymywania łączności radiowej i za pomocą, poczty dyplomatycznej, umożliwienie dokonywania zakupu żywności, benzyny itp. Tak na przykład w Polsce, po ogłoszeniu stanu wojennego w 1981 r., mimo wprowadzenia określonych krótkotrwałych ograniczeń i niedogodności także wobec przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych w zakresie poruszania się i łączności oraz dostępu interesantów do obcych misji — władze starały się jednak zapewnić zaopatrzenie misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych w żywność za pośrednictwem specjalnego sklepu dla korpusu dyplomatycznego, przydział paliw itp. Natomiast łączność telefoniczna realizowana była przez udostępnienie połączeń Poczty Głównej w Warszawie itp. Nie została przerwana łączność kurierska i radiowa placówek oraz zaopatrzenie ich własnymi środkami transportu. Mając na uwadze m.in. smutne doświadczenia stanu wojennego w Polsce, na konieczność wzmocnienia bezpieczeństwa przedstawicieli obcych państw dwukrotnie zwrócił uwagą „Dokument Końcowy Spotkania Madryckiego" OBWE z 6 września 1983 r., wzywając państwa uczestniczące do „uczynienia wszystkiego, co w ich mocy do zapewniania koniecznego bezpieczeństwa wszystkim oficjalnym przedstawicielom i osobom, które uczestniczą na ich terytorium w działalności wchodzącej w zakres dyplomatycznych, konsularnych lub innych oficjalnych stosunków". W końcu, m.in. ze względu na zasięg i skutki na odrębne potraktowanie, zasługuje stosowanie, szczególnie w ostatnich dziesięcioleciach, międzynarodowych sankcji „dyplomatycznych" wobec niektórych państw wymierzanych bądź na podstawie decyzji Rady Bezpieczeństwa NZ, bądź też organizacji regionalnych, np. Wspólnot Europejskich, jak np. miało to miejsce w 1992 r. wobec Libii i Jugosławii (Serbii i Czarnogóry). Specyfika stosowania tego rodzaju sankcji polega na tym, że są one wymierzane w imię wyższych interesów społeczności międzynarodowej i dlatego zobowiązane są je stosować wszystkie państwa członkowskie organizacji, a obowiązek zastosowania się do tego rodzaju sankcji ma również państwo dotknięte nimi, niezależnie od tego, czy jest, czy też nie jest członkiem ONZ. Sankcje te w części dotyczącej stosunków dyplomatycznych przewidują m.in. obniżenie reprezentacji dyplomatycznej do stopnia charge d 'affaires oraz niekiedy także redukcję personelu misji dyplomatycznych, jak również ograniczenie kontaktów oficjalnych z misjami dyplomatycznymi, a jako ultima rano zerwanie stosunków dyplomatycznych. wą, ilawiając jednak warunek uprzedniego wypuszczenia jeńców z jego ugrupowania. W związku z trwającymi zaciętymi walkami, w których ginęli lub odnosili rany także kolejni dyplomaci — nie było sprawą łatwą zapewnienie bezpiecznego opuszczenia Kabulu przez cały korpus dyplomatyczny, liczący około 250 dyplomatów z 20 państw. Polskim dyplomatom udało się, z narażeniem życia, wydostać przez linię frontu z Kabulu i szczęśliwie, drogą lądową dotrzeć do Peszawaru na terytorium Pakistanu. Por. ..Rzeczpospolitą" z 14 i 27 sierpnia 1992 r. ls względu na międzynarodowy charakter sankcji można zakładać, że w części dotyczącej stosunków dyplomatycznych, z wyjątkiem ich zerwania, państwo dotknięte nimi nie powinno, w zasadzie, uciekać się do stosowania retorsji, gdyż, jak stwierdzono powyżej, jako członek społeczności międzynarodowej ma obowiązek zastosowania się do sankcji podejmowanych przez Radę Bezpieczeństwa NZ lub też odpowiedni organ organizacji regionalnej lub innej, jeśli państwo dotknięte sankcjami jest jego członkiem. Tak na przykład postąpiła w 1992 r. w przeważającej mierze Jugosławia, w odróżnieniu od Libii, która w odpowiedzi na sankcje Rady Bezpieczeństwa NZ wydaliła pewną liczbę dyplomatów szeregu państw i dopuściła, by tfum zdemolował ambasadę Wenezueli, której przedstawiciel przewodniczył . w kwietniu 1992 r. Radzie Bezpieczeństwa NZ. Także ambasadę Rosji, która poparła sankcje ONZ demonstranci obrzucili pojemnikami z gazem łzawiącym i podpalili samochody. W związku z powyższym Rada Bezpieczeństwa NZ potępiła te ataki i zażądała od rządu libijskiego położenia ich kresu oraz wypłacenia odszkodowania rządowi Wenezueli3"9. x» Także Polska zastosowała sankcje wobec Libii. W maju 1992 r. Rada Ministrów RP podjęła uchwale, na podstawie której personel dyplomatyczny Biura Ludowego {„ambasady"') Libii w Warszawie zosfflł zmniejszony o dwóch dyplomatów i wprowadzono kontrolę poruszania się dyplomatów libijskich po terytorium Polski. Polegała ona na obowiązku każdorazowej notyfikacji wyjazdu członków personelu Biura Ludowego lub członków ich rodzin na odległość powyżej 50 km od granic m.st. Warszawy, przy tzyiTi wyjeżdżający musiał określić cel swojej podróży, środek lokomocji i osoby towarzyszące. Libia ze swej strony zastosowała retorsje wobec Polski i innych państw (por. m.in. ..Rzeczpospolitą" z 3 kwietnia 1992 r.]. Rozdział VIII MISJE SPECJALNE 1. Pojęcie i podstawy prawnomiędzynarodowe Instytucja misji specjalnych stanowi faktycznie najstarszą formę stosunków dyplomatycznych1, która przetrwała przez całe tysiąclecia jako tzw. dyplomacja ad hoc, a więc różniąca się swą sporadycznością i tymczasowością stosowania od instytucji stałych misji. Misje specjalne, lub misje dyplomatyczne ad hoc, lub „nadzwyczajne", zwłaszcza od połowy XVII w., a więc w miarę rozpowszechniania się stałych misji dyplomatycznych, zaczęły częściowo tracić swe znaczenie, jednakże nigdy nie wyszły z obiegu i stale niejako „konkurowały" ze stałymi przedstawicielstwami dyplomatycznymi. Instytucja misji specjalnych rozwinęła się szczególnie w naszych czasach, głównie po drugiej wojnie światowej, kiedy to stała się praktyką dnia powszedniego wszystkich państw, co spowodowane zostało wszechstronnym rozwojem stosunków między państwami, pogłębiającą się współzależnością interesów państw, stałym rozwojem nowoczesnych środków transportu, łączności itp., co umożliwia uprawianie m.in. tak zwanej dyplomacji wahadłowej. Świadczy o tym wielka liczba wysyłanych i przyjmowanych przez poszczególne państwa misji specjalnych, począwszy od szefów państw, rządów, ministrów spraw zagranicznych i innych członków rządu, przedstawicieli sztabów generalnych, kończąc na misjach najniższego szczebla wysyłanych w różnych ważnych dla państw sprawach, jak np. zawarcie traktatu, omówienie innych kwestii z zakresu stosunków bilateralnych lub multilateralnych, a także w celach protokolarno-ceremonialnych, takich jak udział w uroczystościach inauguracyjnych objęcia władzy przez prezydenta, koronacyjnych, pogrzebowych itd. 1 Na przykład w Indiach, misje specjalne znane były już przed dwoma tysiącami lat. Por. J. Chaco, India Contribulion to ihe Fieid of Internationa! Law, RCDI, t. 93, 1958/1. JComisja Prawa Międzynarodowego słusznie podjęta się zadania skodyfikowa-ma2 norm dotyczących misji specjalnych. W naszych czasach wzrosła bowiem bardzo ich rola, jako jednej z form współczesnej dyplomacji, jako instytucji odpowiadającej potrzebom szybko rozwijających się stosunków międzynarodowych i postępującej specjalizacji w zakresie poszczególnych dziedzin tych stosunków. Do wzrostu roli i popularności misji specjalnych przyczynił się z pewnością fakt, że jest lo instytucja bardzo elastyczna i w dużej mierze zróżnicowana, co umożliwia załatwienie różnorakich ?adań, począwszy od najważniejszych dla żywotnych interesów państw. w tym zwłaszcza w toku spotkań „na szczycie" głów państw lub szefów rządów, a skończywszy na „zwykłych", „codziennych" i technicznych spotkaniach ekspertów. 0 wszechstronności stosowania instytucji misji specjalnych świadczy m.iń. fakt, że może ona shiżyć interesom państw zarówno w wypadku istnienia stosunków dyplomatycznych i konsularnych między państwami, jak i w sytuacji ich braku. W rezultacie kilkuletnich prac KPM i dużego wkładu pracy prawnika jugosłowiańskiego M. BartoSa3, Zgromadzenie Ogólne NZ uchwaliło na podstawie rezolucji z 8 grudnia 1969 r. Konwencję o misjach specjalnych opierającą się, w przeważającej mierze, na postanowieniach Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. o stosunkach dyplomatycznych. Została ona przedstawiona do podpisu w Nowym Jorku 16 grudnia 1969 roku. Zgromadzenie Ogólne NZ uchwaliło także Protokół Fakultatywny, dotyczący procedury obowiązkowego załatwiania sporów powstałych na tle interpretacji 1 stosowania Konwencji, oraz zalecenie w sprawie rozstrzygania sporów cywilnych na tle stosowania Konwencji4. Przy opracowywaniu Konwencji, KPM wyszła przede wszystkim z założenia, że misja specjalna ze względu na swój charakter i funkcje różni się od stałej misji dyplomatycznej i że wobec tego zasady i normy prawne dotyczące starych misji nie mogą się automatycznie odnosić do misji specjalnych. podstawowe cechy charakterystyczne misji specjalnej zawarte zostały w niżej przytoczonej definicji, zamieszczonej w art. 1 Konwencji: „Misją specjalną jest misja czasowa reprezentująca państwo, wysłana przez jedno państwo do drugiego państwa za jego zgodą, w celu wspólnego rozpatrzenia z nim określonych spraw albo wypełnienia wobec niego określonego zadania". Termin „misja specjalna" oznacza przeto określony rodzaj delegacji, więc nie wszystkie delegacje, lecz jedynie oficjalne, reprezentująe wyłącznie państwo5, wysyłane przez jedno państwo do drugiego temat kodyfikacji prawa o misjach specjalnych patrz: J. Nisot. Dipiomatie ud koc. Les missions ¦ L>lp 1968/2; P. Raton. Convention sur les missions speaales, ..Annuaire Ąe Francais de Droit tnlernaiional" 1953, 1959 s 430-436 a ^m°&'U s!a'us des "tissions speciales de la dipiomatie ad hoc, RCAD1, t. 108, 1963/1, luty 1963. ' ZL RaP"n °f'hełn Lkct m\d0TyW*y ' * P°mmy b* wykonywane jednocześnie z innymi nvchT erS°ne ^T^1 międ2^od^ych zatrudniony jest według Z- celem^T ^d ' 12? f**^ ^ ^ ^ ^graficznego celem niedopuszczenia do dominowania funkcjonariuszy będących obywatelami Jednego ,ub grupy państw. aJbo państwa siedz(by 2LjSS5^S .rodowej. Zasada H nie dotyczy na ogół pracowników usług ogómychLcnyh Srtm^\Srr7rie SP°Śród ObyWatdi P^^wa§siedziby o g Z^ ' , ^^ PrZedstawiciels'- - -nych państwach. Funk' Ze °rgaillZaCJ1 mfZyT*™yCh dzielą Sic na kaK^ » ogól według ajmowaneg0 w Inerarchi, ui^edniczej. Tak na przykład, w ONZ najwyższj pracach do kategorię jej pracowników stanowią: sekretarz generalny, jego zastępcy i podsekretarze generalni, drugą —• tworzą dyrektorzy biur lub departamentów, trzecią — funkcjonariusze polityczno-koncepcyjni, a dwie ostatnie stanowią pracownicy usług ogólnych i pracownicy fizyczni21. Funkcjonariusze międzynarodowi korzystają ze statusu oraz prerogatyw przyznanych im przez państwa członkowskie danej organizacji międzynarodowej. Ich status różni się od statusu dyplomatów. Funkcjonariusze międzynarodowi w odróżnieniu od dyplomatów nie reprezentują bezpośrednio państw, lecz daną organizację międzynarodową. W odróżnieniu od dyplomaty, funkcjonariusz międzynarodowy nie podlega w całym okresie pełnienia funkcji w tym charakterze władzy własnego państwa, lecz władzom organizacji międzynarodowej, której jest funkcjonariuszem. Zasadniczą bowiem jego powinnością jest lojalność wobec organizacji międzynarodowej, której jest funkcjonariuszem. Stąd też nie może on stosować się do ewentualnych instrukcji od rządu państwa, którego jest obywatelem lub też pełnić w jego imieniu jakiejś funkcji w okresie, gdy jest funkcjonariuszem międzynarodowym22. Jednakże na tym tle pojawiają się czasami w praktyce dylematy co do lojalności wobec państwa ojczystego i lojalności wobec organizacji międzynarodowej23. Status ;l Czasami pojęcie „funkcjonariusza" organizacji międzynarodowej wywołuje pewne kontrowersje, zwłaszcza w aspekcie korzystania przez nich z określonych przywilejów i immunitetów. Dlatego w niektórych umowach międzynarodowych można spotkać definicję funkcjonariusza. Na przykład, w „Układzie między Międzynarodową Agencją energii Atomowej a Republiką Austriacką w sprawie głównej siedziby Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA) znajduje się w art. I następujące określenie: „Wyrażenie funkcjonariusz IAEA oznacza Dyrektora Generalnego i wszystkich członków personelu IAEA oprócz tych, którzy pochodzą z rekrutacji miejscowej i opłacani są według stawek «za godzinę»". Definicja ta opierała się na przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne NZ rezolucji Nr 76(H) z 7 grudnia 1946 r., według której będą uważani za uprawnionych do korzystania z przywilejów i immunitetów przewidzianych wart. V Konwencji o przywilejach i immuniietach ONZ z 1946r. wszyscy członkowie personelu ONZ, „z wyjątkiem tych, którzy pochodzą z rekrutacji miejscowej i opłacani są według stawek «za godzinę»" (,,wilk ihe exception ofthose who are recruited locally and are assigncd to hourly raies"). Zgodnie z Rezolucją, wszyscy członkowie personelu ONZ zatrudnieni na podstawie serii 100 i 200 reguł i przepisów dotyczących personelu ONZ są funkcjonariuszami ONZ. Natomiast nie są zaliczani do składu personelu funkcjonariuszy ONZ eksperci wchodzący w skład misji ONZ i wykonujący określone funkcje i żądania dla ONZ, np. obserwatorzy wojskowi z ramienia ONZ służący w misjach pokojowych lub leż osoby wchodzące w skład niektórych ciał pomocniczych ONZ służący w charaklerze osobistym {,,serving in iheir indMdual capacily"), a także uczestnicy w seminariach i sympozjach organizowanych przez ONZ. " W sprzeczności z tą zasadą z pewnością znajdowało się uchylone w 1994 r. Zarządzenie Ministra Spraw Zagranicznych PRL z 29 listopada 1976 r. oraz 1 marca 1983 r. nakładające na obywateli polskich zatrudnionych przez organizacje międzynarodowe obowiązek podpisywania załącznika do tych zarządzeń, zmuszającego ich do wpłacania 15% wpłat dewizowych z uposażeń otrzymywanych od organizacji międzynarodowych na konto Ministerstwa Finansów oraz obowiązek współpracy z kierownictwem polskich placówek za granicą, w tym składania okresowych sprawozdań z pracy w tych organizacjach. 33 Dlatego też szerokim echem odbiła się sprawa funkcjonariusza ONZ, obywatela rumuńskiego, Liviu Bota, dyrektora Instytutu ONZ ds. Studiów Rozbrojeniowych (UNIDIR), który został zmuszo- 1 funkcjonariuszy międzynarodowych, jak i zakres przywilejów i immunitetów opiera się zarówno na traktatowych normach, a niekiedy także przepisach wewnętrznych państw siedziby organizacji, jak i przepisach wewnętrznych samej organizacji, gwarantujących podległość funkcjonariusza tylko danej organizacji międzynarodowej i zapewniających jego niezależność, zwłaszcza od państwa, którego jest obywatelem lub ma w nim prawo stałego pobytu. Bowiem funkcjonariusz międzynarodowy pracuje wyłącznie na rzecz swej organizacji międzynarodowej. Nie może więc prowadzić działalności prywatnej lub kontynuować w jakiś sposób dotychczasowej narodowej służby publicznej, np. jako urzędnik administracji swego państwa. Ma to głównie na celu zagwarantowanie pełnej niezależności funkcjonariuszy międzynarodowych i ochronę ich przed wpływami i naciskami czynników spoza organizacji międzynarodowej24. Ciąży bowiem na nich obowiązek działania w interesie wszystkich państw, których wolą powołana została do życia organizacja międzynarodowa. Odpowiada on tylko przed organizacją za wykonywanie powierzonych mu międzynarodowych funkcji i bieżących zadań2'. Dla zapewnienia całkowitej niezależności w wypełnianiu ich funkcji w charakterze funkcjonariuszy międzynarodowych przyznaje się im określony zakres przywilejów i immunitetów. ny przez rząd rumuński do podania się do dymisji. Został on zatrzymany w Bukareszcie, gdzie przybył na zaproszenie rządu rumuńskiego .,na konsultację". Jak pisała prasa, powodem takiego kroku w!adz rumuńskich mogła być odmowa L. Boty oddawania połowy swego uposażenia otrzymywanego w ONZ swemu rządowi, co w różnym stopniu było praktykowane w byłych krajach socjalistycznych. Sprawa L. Boty wywołała spore poruszenie w aparacie ONZ. Ówczesny Sekretarz Generalny ONZ, Perez de Cuellar interweniował wielokrotnie u władz rumuńskich, jednakże bezskutecznie. Por. m.in. Demission forcie pour un fonctionnaire de l'ONU, „Le Monde" z 28 marca 1986 r. ;4 Współcześnie, niejako praźródłem tej zasady jest faktycznie art. 100 Karty NZ, zgodnie z którym: „Przy wykonywaniu swych obowiązków Sekretarz Generalny i jego personel nie mogą żądać ani przyjmować instrukcji od żadnego rządu ani żadnej innej władzy poza Organizacją. Powstrzymają się om od wszelkich czynności niezgodnych z ich stanowiskiem funkcjonariuszy międzynarodowych, odpowiedzialnych tylko przed Organizacją, dodając w pkt. 2, iż członkowie ONZ zobowiązani są szanować wyłącznie międzynarodowy charakter funkcji Sekretarza Generalnego i personelu oraz nie starać sic o wywieranie na nich wpływu w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków". Przepis} Urzędnicze Sekretariatu ONZ przewidują m.in., że: „Członkowie personelu oddają cały swój czas do dyspozycji Sekretarza Generalnego'". Zabraniają one funkcjonariuszom ONZ przyjmowania prac spoza ONZ, składania oświadczeń prasowych, wygłaszania odczytów, występowania w filmie, teatrze, radiu lub telewizji, publikowania książek i artykułów itp. Ponadto, funkcjonariusze zobowiązani są do zachowania tajemnicy służbowej. Przepisy zakazują m.in. przyjmowania podarunków, odznaczeń, tytułów lub pieniędzy od jakiegokolwiek rządu. Jedynie w wyjątkowych przypadkach Sekretarz Generalny ONZ może odstąpić od tych zakazów. Także przysięga, jaką składają funkcjonariusze ONZ, wyklucza możliwość przyjmowania przez nich jakichkolwiek ..instrukcji" spoza ONZ. Por. m.in. Zbiór Statutów i Regulaminów Organizacji Międzynarodowych, Wyd. PISM, t. I, Warszawa 1961, s. 68. 25 Szerzej na temat pojęcia i statusu funkcjonariuszy międzynarodowych: m.in. M. Bedjani. Fonctionspubliąue internationale et influences nationalei, Paris !958; G. Grabowska, Funkcjonariusz*' międzynarodowi, Katowice 1988, s, 24, 25; A. Plantey, Droit et praliąue de la fonction publique intemationaie, Paris 1977; C.-A. Coliard, Institutions de Relations Internationaies, Paris 1974; sixieme edition; F. Wolf, Le metier de fonctionnaire intemational, Gcneve 1967. 8. Funkcje organizacji międzynarodowych Ze względu na wielkie zróżnicowanie charakteru i profilu organizacji międzynarodowych, także profil ich funkcji jest wielce zróżnicowany, od ogólnopolitycznych, mieszanych, do ściśle branżowych, jak gospodarcze, ochrona środowiska, obrona itd. Na przykład, jedną z głównych funkcji OBWE jest tzw. dyplomacja prewencyjna, mająca na celu zapobieganie konfliktom dzięki wczesnemu ostrzeganiu, analizowanie stosunków między różnymi grupami etnicznymi i ostrzeganie OBWE przed ewentualnym ewoluowaniem napięć w kierunku przerodzenia się w konflikt, np. na obszarze byłej Jugosławii, Górnym Karabachu, Gruzji, Naddniest-rzu. Estonii itd. Dlatego też funkcje są zazwyczaj bardzo ściśle określane w statutach organizacji międzynarodowych lub umowach powołujących je do życia. Czasami są to akty mające znaczenie prawdziwej „konstytucji" dla wszystkich członków społeczności międzynarodowej, jak to ma np. miejsce w przypadku Karty NZ. W miarę ewolucji zadań danej organizacji międzynarodowej statuty te są odpowiednio nowelizowane, uwzględniając jednocześnie specyficzne kwestie charakterystyczne dla danej organizacji26. Do podstawowych funkcji organizacji międzynarodowych należy realizacja ich celów i bieżących zadań poprzez uzgadnianie interesów państw członkowskich i osiąganie w ten sposób konsensusu co do środków, a niekiedy także metod służących urzeczywistnianiu ustalonych wspólnych zadań. Na ogół funkcje organizacji międzynarodowych dzieli się na: regulacyjne, polegające na ustanawianiu zasad i norm postępowania państw w stosunkach międzynarodowych, kontrolne, służące ustalaniu stanu faktycznego i jego zgodności z ustalonymi zasadami i normami postępowania oraz funkcje operacyjne służące realizacji w praktyce celów i bieżących zadań organizacji międzynarodowej27. 9. Przywileje i immunitety Podobnie jak w przypadku misji dyplomatycznych istnieje potrzeba zagwarantowania organizacjom międzynarodowym specjalnego statusu umożliwiającego im realizowanie ich celów i funkcji, przede wszystkim wykluczającego ingerencję ze strony organów państwowych, zwłaszcza państwa — siedziby organizacji, w sprawy organizacji międzynarodowych. Gwarancję taką stanowi system przywilejów i im- 1 i6 Na przykład, szef przedstawicielstwa Komisji Europejskiej UE w Polsce, amhasador B Fimans, w swym wywiadzie prasowym stwierdził m.in., że jego placówka w Polsce spełnia trzy następują specyficzne funkcje. Po pierwsze — śledzenie realizacji układu stowarzyszeniowego i udział w ro wiązywaniu powstających w związku z tym problemów lub sporów. Po wtóre — pomoc dla K° Europejskiej i polskiej administracji w przygotowaniach do członkostwa. Po trzecie — P° w wyjaśnianiu w Polsce zasad i reguł Unii Europejskiej. Por. „Trybuna" z 24 kwietnia 1998 r. ^ " Por. m.in. W. Morawiecki, Funkcje organizacji międzynarodowych. Warszawa D.S. Goodspeed, The Naturę and Funcńon of International Orgtinization, New York W munitetów. Dlatego też, zgodnie z utrwaloną już praktyką międzynarodową, powołując do życia międzyrządową organizację międzynarodowa państwa wyposażają ją z reguły w pewien zakres przywilejów i immunitetów28, niezbędnych do skutecznego i niezależnego, zwłaszcza od władz miejscowych, wykonywania funkcji służących realizacji celów danej organizacji międzynarodowej. Mimo braku w literaturze i praktyce państw ściśle określonych, jednolitych kryteriów, na podstawie których nadawany byłby odpowiedni zakres przywilejów i immunitetów poszczególnych organizacjom międzynarodowym — stosowane są jednak niektóre zasady przyjęte w teorii i praktyce współczesnego prawa dyplomatycz-¦ nego i konsularnego. Należy do nich, przede wszystkim, teoria funkcji, wiążąca zakres przywilejów i immunitetów danej organizacji międzynarodowej z charakterem i znaczeniem jej funkcji i celów, tak by rozciągały się tylko na sprawy związane z ich urzeczywistnieniem, a więc działalnością samej organizacji międzynarodowej. Zasada ta znajduje swe potwierdzenie m.in. w art. 105 Karty NZ, który głosi, że: „Organizacja korzysta na terytorium każdego ze swych członków z przywilejów i immunitetów koniecznych dla osiągnięcia jej celów"29. Określane są one każdorazowo na podstawie umów bilateralnych lub multilateralnych, a nawet jednostronnych aktów3" lub wyjątkowo w przypadku konferencji organizowanych ad hoc na podstawie zasad prawa zwyczajowego, a nawet kurtuazji międzynarodowej. :* Por. C.W. Jenks, Internationa] Immunities, London 1961; C.-A. Coliard, op.cit., s. 631, 632: P. Cahier, Etudes des accords de siiges conclus entre le.s orgatiisations internutionale et les Etats nu elles resident, Milan 1959; J. Sutor, Przywileje i immunitety międzynarodowe. Warszawa 1973, s, 170-222. 29 Potwierdza to m.in. status Światowej Organizacji Handlu (WTO). Zgodnie z nim, „WTO uzyska od każdego ze swoich członków takie przywileje i immunitety, jakie są konieczne do wykonywania jej funkcji". Także funkcjonariusze WTO i przedstawiciele członków uzyskują od każdego z członków takie przywileje i immunitety. Funkcjonalny zakres przywilejów i immunitetów jesl stosowany w większości międzypaństwowych i międzyrządowych organizacji międzynarodowych. Na przykład, Statut Rad> Europy wyraźnie stwierdza, że „Rada Europy, przedstawiciele członków i Sekretariat korzystają na terytorium członków 7. przywilejów i immunitetów niezbędnych do wykonywania ich funkcji". Por. Dz.U. z 1994 r. nr 118, art. 40. * Naprzykład, rząd polski na podstawie swego jednostronnego „Oświadczenia" z 3 września 1980 r. przyznał dosyć szeroki zakres przywilejów i immunitetów Międzynarodowej Komisji Rybołówstwa Morza Bałtyckiego z siedzibą w Warszawie. Por. Nota MSZ z 3 września 1980 r. Ten jednostronny akt został zastąpiony formalnym porozumieniem między Komisją a Rządem Polskim, podpisanym 12 stycznia 1988 r. Przyznaje ono Komisji, obok osobowości prawnej, szeroki zakres przywilejów i immunitetów, pokrywający się faktycznie z zakresem przywilejów i immunitetów ONZ. Także na podstawie jednostronnego aktu. bo uchwały Nr 65 Rady Ministrów RP z 2 maja 1991 r., zostały przyznane przywileje i immunitety Biuru Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE z siedzibą w Warszawie. Na podstawie tegoż aktu Biuro, jego dyrektor i pracownik merytoryczny oraz czlonkouie personelu admini.straeyjno-technicznego, członkowie ich rodzin, jak również członkowie delegacji biorących udział w spotkaniach na terytorium RP — korzystają na terytorium Polski z przywilejów i immunitetów przewidzianych w wyżej wspomnianej Konwencji ONZ z 13 lutego 1946r. (por. Monitor Polski z 1991 r. nr 16, poz. 105). Również na podstawie oświadczenia rządowego z dnia 22 maja 1990 r. Polska zobowiązała się stosować postanowienia Konwencji ONZ z 1947 r. o przywilejach i immunitetach organizacji wyspecjalizowanych wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju (Dz.U. z 1990 r. nr 63, poz. 372). Wynika to przede wszystkim z poważnego zróżnicowania organizacji, pod względem ich charakteru, celów, funkcji, znaczenia itp. Dlatego też poszczególne organizacje lub grupy organizacji wyposażone są w różny zakres przywilejów i immunitetów, czasami przypadkowy. Jedne organizacje wyposażone są w zakres przywilejów i immunitetów, zbliżony do zakresu stałych lub ad hoc powołanych misji dyplomatycznych, inne znów, poza niewielkimi czasami ulgami podatkowymi, nie legitymują się praktycznie żadnymi przywilejami i immunitetami31. Tendencja do przyznawania szerokiego zakresu przywilejów i immunitetów, zbliżonego do dyplomatycznego, zaznaczyła się szczególnie ze strony byłych państw socjalistycznych. Z kolei państwa zachodnie preferują bardziej ograniczony zakres przywilejów i immunitetów organizacji międzynarodowych, chroniący tylko funkcje służbowe, a nie prywatną sferę życia. Wyjątkowo, jedynie wąska grupa najwyższych funkcjonariuszy niektórych organizacji międzynarodowych korzysta z pełnych przywilejów i immunitetów dyplomatycznych32. Na szczególną uwagę zasługuje też sam status siedziby organizacji międzynarodowej. Rzutuje on bowiem bezpośrednio na działalność danej organizacji międzynarodowej i atmosferę, w jakiej ona sie odbywa. Dlatego też poszczególne organizacje poważnie się zastanawiają nad wyborem określonego państwa, czy też miasta na swą stałą siedzibę. Następnie starają się bardzo skrupulatnie uregulować w porozumieniach dwustronnych z państwem swej siedziby warunki jej funkcjonowania, w tym techniczne, oraz zapewnić nietykalność pomieszczeń, a nawet całego okręgu siedziby i swobodny dostęp do nich nie tylko przez jej funkcjonariuszy, przedstawicieli (delegacje) państw członkowskich, obserwatorów i ekspertów, lecz także zaproszonych gości, dziennikarzy itp. 51 Dotyczy to zwłaszcza różnych agend rządowych, ciał i instytucji finansowanych z budżetu państwa, które jeili nie wynika to jednoznacznie z umowy dwustronnej lub wielostronnej lub aktu jednostronnego państwa przyjmującego, zgodnie z przeważającą praktyką międzynarodową, nie korzystają z uprzywilejowanego statusu, z wyjątkiem niekiedy pewnych prerogatyw przyznawanych im na zasadzie kurtuazji międzynarodowej, np. zwolnień celnych przy sprowadzaniu materiałów informacyjnych, urządzeń biurowych, przy przewożeniu mienia przesiedleńiowego pracowników itp. Są to przeważnie instytucje branżowe, np. w rodzaju mającego także w Polsce swe biuro Włoskiego Instytutu Handlu Zagranicznego «!!««ttowaiua , ^ ni, «, of.acani. Piecza była An ha, kt6ra powoL i irlandzkich. W 1555 , AngLa u.tanow.ła swego k„„SUla i. Mog, być obywatelami różnych państw w tym t D jg^^.DziałJnaisJw dziwią w tym charakterze. Nie otrzymują ,eż od „hflimwo". Rekrutują * spośród d ^h i K,ys,owców, d,a któ.ch pełm Ą f* komunikacji ^ S tak . Wschodzie, np. w Turcji powołany został I sierpnia 1718 r konl,,l^ i " Sl"ÓW w Okoniu) cedował konsul Zabłocki jak i w Zach 11 \ mSCa' ' W R°sji (nLin dopero po nękaniu -ł-J^SS^SKl SS i konsulami generalnymi'". Jednuk2e prawdziwy rozkwit służ.by konsularnej tak zawodowej, jak i honorowej, następuje dopiero w okresie po pierwszej oraz drugiej wojnie światowej. Wiąże się (o z ogólnym, wszechstronnym rozwojem stosunków miedzy pańslwanii, których liczba od okresu sprzed pierwszej wojny światowej wzrosła kilkakrotnie. Nastąpił nie tylko wielki wzrost obrotów lowarowych. lecz lakże na nie notowaną skalę w historii ludzkości wzrost obrotu osobowego m.in. dzięki emigracji zarobkowej, turystyce, różnorakim kontaktom i stosunkom między państwami i społeczeństwami. W związku 7. tym znacznemu rozszerzeniu uległy także funkcje i zakres zadań konsula. Oprócz instytucji konsula zawodowego, zwłaszcza od końca XIX w. rozwija się na znaczną skalę instytucja konsula honorowego, co miało związek z dynamicznie rozwijającymi się stosunkami handlowymi i międzynarodowym obrotem osobowym. Dlatego w nawiązaniu do dawnych tradycji, w tym do konsulów wybieralnych (comuł electus) mogących być cudzoziemcami nie pobierającymi uposażeń od państwa macierzystego i mających prawo zajmowania się działalnością zawodową przynoszącą zyski — zaczęto coraz częściej angażować w charakterze konsulów osoby należące przeważnie do miejscowych kół gospodarczych, niezależnie od ich obywatelstwa, znających dobrze warunki, zwyczaje i rynek kraju urzędowania. Sprawiło to, że już w okresie międzywojennym, zwłaszcza w niektórych rozwiniętych państwach zachodnich, liczba konsulów honorowych zaczęła przewyższać liczbę konsulów zawodowych. W okresie międzywojennym wśród takich państw znalazła się również Polska5. Po drugiej wojnie światowej, w warunkach ograniczonej suwerenności w tzw. państwach socjalistycznych, pod wpływem praktyki byłego ZSRR, nastąpił praktycznie całkowity zanik instytucji konsula honorowego, głównie z powodów ideologicznych i politycznych (nieufność wobec obywateli tzw. państw kapitalistycznych). Polska swój ostatni konsulat honorowy (w Nicei) zamknęła w 1949 r. Po rozpadzie ZSRR i zmianach systemowych w latach 1989-1991 następuje stopniowy renesans instytucji konsula honorowego, zwłaszcza w Polsce. W wielu jednak z państw spośród byłych państw socjalistycznych zachowała się „nieufność" do tej, skądinąd bardzo pożytecznej instytucji, przynoszącej wiele pożytku przy prawie żadnych nakładach finansowych. Dlatego też np., mimo zachęty ze strony Polski, instytucja ta nie została uwzględniona w konwencjach konsularnych zawartych w latach dziewięćdziesiątych m.in. z Rosją, Ukrainą, Białorusią, Bułgarią, a nawet Litwą, Łotwą i Estonią. Znalazła się jednak w konwencjach: polsko-mołdawskiej, polsko-uzbekistańskiej i polsko-rumuńskiej. Warto zaznaczyć, że Republika Czeska miała w Polsce w 1998 r. dwa honorowe urzędy konsularne, a Rumunia nawet honorowy konsulat generalny. W sumie w połowie 1999 r. Polska posiadała w różnych państwach świata ponad 100 honorowych urzędów konsularnych, ana jej terytorium działało ok. 50 konsulów honorowych obcych państw, które to funkcje pełnili przeważnie obywatele polscy. Niektóre z tych państw nie mają w Polsce innych oficjalnych przedstawicielstw oprócz konsulów honorowych, np. Gambia. Por. Rocznik Służby Zagranicznej RP, Warszawa 1.939. 2. Pojęcie i źródła prawa konsularnego Prawo konsularne to cześć prawa międzynarodowego stanowiącego zespól zasad i norm prawnych, które określają status członków urzędu konsularnego, w związku z wykonywaniem przez nich funkcji konsularnych w państwie przyjmującym oraz podczas ich przejazdu przez państwa trzecie. Określa ono najważniejsze funkcje konsularne oraz m.in. zasady nawiązywania stosunków konsularnych, ich klasy i funkcje, uprawnienia i obowią2ki oraz sytuację prawną samego urzędu konsularnego i jego pomieszczeń, mienia ruchomego i nieruchomego znajdującego się w dyspozycji urzędu konsularnego i jego członków. Prawo konsularne stwarza więc podstawy prawne działalności urzędu konsularnego i jego członków w państwie przyjmującym, ustalając wyraźnie granicę jego kompetencji i umożliwiając należytą realizację jego funkcji i zadań m.in. przez zapewnienie odpowiedniej ochrony prawnej samemu urzędowi konsularnemu i jego członkom w formie przywilejów i immunitetów. Współcześnie podstawowym źródłem międzynarodowego prawa konsularnego jest przyjęta w 1963 r. Konwencja Wiedeńska o stosunkach konsularnych. Mimo akceptacji i ratyfikowania Konwencji Wiedeńskiej przez większość państw świata, dwustronne konwencje konsularne w dalszym ciągu stanowią ważne źródło prawa konsularnego. Twórcy Konwencji Wiedeńskiej, zdając sobie sprawę z tego. że państwa jeszcze przez długi czas nie zrezygnują z możliwości regulowania ich stosunków konsularnych w formie dwustronnych konwencji, w których może być wyrażona specyfika tych stosunków z poszczególnymi państwami, wprowadzili kompromisowe i elastyczne postanowienie (art. 73), zgodnie z którym jej przepisy nie naruszają innych umów międzynarodowych obowiązujących między państwami w dziedzinie stosunków konsularnych, oraz potwierdzili prawo państw będących jej stronami do zawierania umów międzynarodowych, potwierdzających, uzupełniających lub rozwijających jej postanowienia bądź rozszerzających zasięg ich stosowania. Mimo więc przyjęcia Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. państwa w dalszym ciągu w różnorodny sposób regulują, status urzędów konsularnych i ich członków. Niemniej jednak stwierdzić należy, że istnieje wiele norm prawa konsularnego, które mają powszechny charakter, znajdujący swe potwierdzenie zarówno w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., jak i w praktyce konwencyjnej państw. Ponadto, zdecydowana większość dwustronnych konwencji konsularnych zawiera bądź identyczne, bądź też analogiczne przepisy, co świadczy o istnieniu ustalonej praktyki w tej dziedzinie. Ma So szczególne znaczenie także dla stosunków konsularnych, z państwami nie będącymi jeszcze stronami Konwencji Wiedeńskiej, stanowiącej kodyfikację współczesnego prawa konsularnego. Obecnie prawo konsularne opiera się więc zarówno na wielostronnych umowach międzynarodowych, a szczególnie Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. oraz o znaczeniu regionalnym — Konwencji Hawańskiej z 1928 r. o urzędnikach konsularnych, jak również dwustronnych konwencjach konsularnych'1 oraz prawie zwyczajowym. Jeśli chodzi o dwustronne konwencje konsularne, to w ostatnich latach zaczynają. one jakby tracić zainteresowanie państw zwłaszcza w sytuacjach, gdy nie wnoszą niczego nowego, oprócz głównie dążenia do rozszerzania przywilejów i immunitetów urzędników konsularnych —- w porównaniu z postanowieniami Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Na przykład gdy nie regulują kwestii specyficznych, występujących w stosunkach dwustronnych lub nie uściślają, niektórych ogólnych sformułowań Konwencji Wiedeńskiej, np. terminu powiadamiania o zatrzymaniu lub pozbawieniu wolności w inny sposób obywateli państw — stron konwencji. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. potwierdza we wstępie, że normy międzynarodowego prawa zwyczajowego są nadal stosowane w sprawach, które nie zostały wyraźnie uregulowane jej postanowieniami. Źródłem prawa konsularnego oprócz umów dwustronnych i wielostronnych oraz międzynarodowego prawa zwyczajowego7 są również akty prawa wewnętrznego8, normy partykularne i praktyka znajdująca potwierdzenie w prawie wewnętrznym państw, decyzje i opinie zarówno sądownictwa międzynarodowego, jak i krajowego oraz w określonym stopniu także doktryna prawa międzynarodowego. 3. Kodyfikacja prawa konsularnego Sytuacja w dziedzinie kodyfikacji prawa konsularnego w znacznym stopniu różniła się od sytuacji, jaka kształtowała się w dziedzinie kodyfikacji prawa dyplomatycznego. Podczas gdy prawo dyplomatyczne do 1961 r. przeważnie opierało się na prawie zwyczajowym, głównym źródłem prawa konsularnego była i jest nadal znaczna liczba dwustronnych umów międzynarodowych, regulujących wyłącznie lub także sprawy konsularne. Mimo zróżnicowanego podejścia do sprawy statusu służby konsularnej w poszczególnych umowach, będącego odbiciem specyficznych interesów i warunków istniejących w stosunkach między określonymi państwami, 6 Na przykład, w 1999 r. liczba dwustronnych konwencji konsularnych zawartych przez Polskę wynosiła 40. 7 Tak na przykład, z powodu braku podstaw traktatowych regulujących stosunki konsularne między określonymi państwami zastosowanie ma międzynarodowe prawo zwyczajowe. Znalazło to potwierdzenie m.in. we wspólnym komunikacie Stanów Zjednoczonych i byłej NRD z 4 wrześniu 1974 r., zgodnie zktórymoba państwa porozumiewały się, iż: „w okresie do zawarcia odpowiedniego porozumienia stosunki konsularne między nimi będą opierać się zasadniczo na międzynarodowym prawic zwyczajowym, dotyczącym stosunków konsularnych". Por. Department of Stale Press Release, nr 355, Sept. 4. 1974. h Pierwsze tego rodzaju wewnętrzne akty prawne znane były już w XVII w. Na przykład, w 1658 r. ustawę dotyczącą działalności obcych konsulów wydała Holandia, w 1661 r. Francja, a w 1792 r. Stany Zjednoczone. Wydawanie tego rodzaju aktów wewnętrznych, w tym ustaw, należy już do powszechnej praktyki państw w okresie międzywojennym i po drugiej wojnie światowej. Na przykład, w Wielkiej Brytanii uchwalono także ustawę pod nazwą „Consular Relation Act" w 1968 r. Polska wydala taką ustawę o organizacji konsulatów i o czynnościach konsulów w 1924r. Obowiązywała ona tlo 1984r., kiedy to zoitała zastąpiona nową ustawą o funkcjach konsularnych. w trakcie długiego historycznego rozwoju wykształciło się wiele zasad i norm prawa konsularnego, które z biegiem czasu stały się powszechnie uznanymi normami i zasadami międzynarodowego prawa zwyczajowego, dojrzałymi do kodyfikacji. Pierwsze próby kodyfikacyjne w dziedzinie prawa konsularnego podjęli w XIX w. znani autorzy z dziedziny prawa międzynarodowego, przy czym prace te miały charakter nieoficjalny. Także Instytut Prawa Międzynarodowego poświęcił sporo uwagi prawu konsularnemu, dyskutując kwestie związane z jego kodyfikacją na kilku sesjach: w Lozannie (1888 r.), Hamburgu w 1891 r. i w Genewie w 1892 r. Na sesji Instytutu w Wenecji (1896 r.) przyjęto projekt regulaminu (konwencji) w sprawie immunitetów konsularnych, składający się z 21 artykułów9. Projekt statusu prawnego konsulów został także opracowany przez Harvard Law School w 1932r." Komietet ekspertów do spraw kodyfikacji prawa międzynarodowego w ramach Ligi Narodów opracował odpowiednie materiały, jednakże — podobnie jak w przypadku prawa dyplomatycznego — nie doszło do kodyfikacji prawa konsularnego. Pierwszą udaną próbą, choć o znaczeniu tylko regionalnym, było przyjęcie w 1928 r. przez VI Konferencję Panamerykańską w Hawanie konwencji o urzędnikach konsularnych11. Ma ona, co prawda, charakter regionalny, ale wywarła znaczny wpływ na praktykę konsularną państw tak amerykańskich, jak i europejskich'2. Do kodyfikacji prawa konsularnego doszło dopiero w ramach ONZ. Już podczas swej pierwszej sesji w 1949 r. Komisja Prawa Międzynarodowego wśród 14 tematów dojrzałych — jej zdaniem — do kodyfikacji, zamieściła również temat: „Stosunki i immunitety konsularne", jednakże dopiero na VII Sesji w 1955 r. postanowiono rozpocząć studia nad ta kwestią, wyznaczając w tyra celu prawnika czechosłowackiego Jaroslava Zourka, jako specjalnego sprawozdawcę. Na kolejnych sesjach Komisja powracała do tego tematu, przyjmując w końcu zasadę, iż projekt przyszłej międzynarodowej konwencji o stosunkach konsularnych zostanie oparty zarówno na prawie zwyczajowym, jak i na istniejących licznych konwencjach konsularnych, stanowiących razem podstawowe źródła prawa konsularnego. Starano się również wziąć pod uwagę praktykę różnych państw w tej materii, znajdującą wyraz w przepisach wewnętrznych, regulujących kwestię organizacji służby konsularnej i statusu członków urzędów konsularnych, a także postanowienia Konwencji Wiedeńskiej z 18 kwietnia 1961 r. o stosunkach dyplomatycznych. Ostatecznie konferencja, która odbyła się w Wiedniu od 4 marca do 22 kwietnia 4963 r., z udziałem 92 państw, przyjęła Konwencję o stosunkach konsularnych, składającą się z 79 artykułów oraz opracowała następujące dokumenty: protokół 9 „Annuaire de droit intern a lional". t. III, Paris 1928. 1(1 Por. Harvard Law Schoo!, Research in International Law, The Legał Position and Funcrions ofConsute, Cambridge 1932. " Pierwszą próbą wielostronnego uregulowania spraw konsularnych była zawarta w 1911 r. w Caracas przez Boliwie, Ekwador. Kolumbię, Peru i Wenezuelę Konwencja o funkcjach konsularnych. '' Na konferencji w Hawanie w 1928 r. przyjęło także tzw. Kodeks Buslamante (od nazwiska prawnika kubańskiego), w którym uregulowane rosiały m.in. niektóre zagadnienia z zakresu prawa konsularnego. fakultatywny w sprawie nabycia obywatelstwa, protokół fakultatywny w sprawie obowiązkowego załatwiania sporów, akt końcowy oraz rezolucję, w tym dotyczącą uciekinierów. Jak już stwierdzono, Konwencja w przeważającej mierze stanowi kodyfikację istniejących przed jej uchwaleniem zasad i norm prawa zwyczajowego, zawartych przede wszystkim w licznych bilateralnych konwencjach konsularnych. Kodyfikacja prawa konsularnego objęła zarówno powszechnie uznane normy międzynarodowego prawa konsularnego, jak np. w sprawie ustanawiania stosunków konsularnych (art. 2 pkt 2), w sprawie pobierania opłat za dokonywanie czynności konsularnych (art. 39), jak i wprowadziła w dużej mierze nowe przepisy opracowane na podstawie praktyki państw (konwencje dwustronne, wielostronne), które nie stanowiły w chwili kodyfikacji powszechnie uznanych norm prawa zwyczajowego, np. w sprawie funkcji konsularnych (art. 5), klas konsulów (art. 9), powoływania urzędnika konsularnego przez dwa lub więcej państwa (art. 18), w sprawie immunitetu podatkowego (art. 49), nietykalności osobistej (art. 4), precedencji między kierownikami urzędów konsularnych (art. 16). Mimo negatywnego stanowiska byłych państw socjalistycznych wobec instytucji konsula honorowego w Konwencji Wiedeńskiej znalazła się także obszerna część regulująca tę materię. Wprawdzie jej stosowanie jest fakultatywne, niemniej jednak dla państw zainteresowanych służyć może jako norma międzynarodowego prawa zwyczajowego, lub też znaleźć potwierdzenie w dwustronnych konwencjach konsularnych. Konferencja Wiedeńska nie uwzględniła wielu postulatów idących w kierunku rozszerzenia zakresu przywilejów i immunitetów konsularnych. Przeważyło tu stanowisko, głównie państw anglosaskich, rozszerzające uprawnienia raczej państwa przyjmującego wobec urzędu konsularnego i jego członków. Zarówno KPM, jak i Konferencja Wiedeńska nie stawiały sobie zadania skodyfikowania wszystkich zagadnień z zakresu stosunków konsularnych, pozostawiając miejsce na regulowanie niektórych spraw interesujących poszczególne państwa — ich własnej praktyce traktatowej. Na Konferencji zarysowała się m.in. sprzeczność interesów państw emigracyjnych i imigracyjnych. Głównie przedstawiciele państw anglosaskich opowiadali się w znacznej mierze za tradycyjnym podziałem służby zagranicznej — na dyplomatyczną i konsularną. Jak pisał Jerzy Osiecki, uczestnik Konferencji Wiedeńskiej z 1963 r.: „Jednym z istotnych zagadnień konferencji wiedeńskiej, poświęconej kodyfikacji prawa konsularnego było ustalenie stosunku służby konsularnej do służby dyplomatycznej państwa wysyłającego"13. Chodziło głównie o odstąpienie od praktyki niektórych państw, która znalazła swe potwierdzenie w umowie z Caracas z 19)1 r., wykluczającej możliwość łączenia funkcji dyplomatycznych i konsularnych. Na Konferencji Wiedeńskiej w 1963 r. zwyciężyła jednak teza potwierdzająca moż- 11 Por. J. Osiecki, Służba dyplomatyczna a konsularna w świetle kodyfikacji prawa konsularnego, PiP 1964, nr 5-6. liwość łączenia funkcji dyplomatycznych i konsularnych. Zasada ta znalazła swe potwierdzenie już w Konwencji Hawańskiej z 20 lutego 1928 r. dotyczącej urzędników konsularnych. Po pierwszej wojnie światowej bowiem zaczęła rozpowszechniać się praktyka powierzania przedstawicielstwom dyplomatycznym funkcji konsularnych. W ten sposób kodyfikacja prawa konsularnego w 1963 r. przyczyniła się do mocniejszego, w zasadzie integrującego, powiązania służby konsularnej ze służbą dyplomatyczną, co pozwoliło na ich wzajemne uzupełnianie się i bardziej racjonalne wykorzystanie kadr obu tych służb. W sumie jednak Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie tylko skodyfikowała zwyczajowe normy konsularne, lecz również uporządkowała przy okazji terminologię, zamieszczając definicje różnych pojęć. Stała się niezwłocznie, z jednej strony, wielostronną umową międzynarodową, wiążącą bezpośrednio coraz to większą liczbę państw, a z drugiej, międzynarodowym wzorcem klauzul typowych, wykorzystywanych powszechnie przy zawieraniu dwustronnych konwencji konsularnych, w tym przez państwa nie będące jeszcze jej stronami14. Na uwagę zasługuje także próba kodyfikacji prawa konsularnego na szczeblu regionalnym. Chodzi o Konwencję Europejską o funkcjach konsularnych, sporządzoną w ramach Rady Europy i podpisaną 11 grudnia 1967 r. w Paryżu. Jak wynika z nazwy, Konwencja główną uwagę poświęca funkcjom konsularnym, a szczególnie sprawom związanym ze spadkami, żeglugą morską i powietrzną. Pewną nowość stanowią dwa protokoły dodatkowe będące załącznikami do Konwencji: Protokół dotyczący ochrony uchodźców i Protokół w sprawie funkcji konsularnych dotyczących lotnictwa cywilnego. Konwencja, mimo upływu lat, została ratyfikowana przez niewielką liczbę państw-członków Rady Europy15. Zwieńczenie prac kodyfikacyjnych przyjęciem Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. nie oznacza, że ustały rozważania na temat uzupełnienia tych prac pewnymi dodatkowymi przedsięwzięciami. Tak na przykład Austria i ówczesna Czechosłowacja zgłosiły propozycję w kwietniu 1990 r. w ONZ przyjęcia „protokołu dodatkowego" dotyczącego rozszerzenia funkcji konsularnych16. Do 1999 r. nie zostały jednak podjęte bardziej konkretne prace na ten temat. " Konwencja ma już charakter uniwersalny. W maju 1999 r. jej stronami byry 163 pańslwa (wg informacji Internetu). Polska ratyfikowała Konwencję 17 września 1981 r. (Dz.U. z 1982 r. nr 13, poi. 98). H Tekst Konwencji opublikowano w jęz.: angielskim i francuskim. Patrz: European Treaty Series, N. 61/Sćries des Traites europćens, No. 61. "' Por. min. UN General Assembly A/47/100 z 15 czerwca 1992 r. Rozdział XII USTANAWIANIE STOSUNKÓW KONSULARNYCH 1. Stosunki konsularne, ich nawiązywanie oraz kwestia „prawa konsulatu" ^Są to urzędowe stosunki między państwami ustanawiane w celu realizacji funkcji konsular^cErUtrzymywane są za pośrednictwem specjalnych organów państwowych zwanych urzędami konsularnymi lub przedstawicielstw dyplomatycznych (wydziałów i stanowisk konsularnych), a ściślej zatrudnionych w nich urzędników wchodzących w skład służby dyplomatyczno-konsulamej państwa wysyłającego. Stosunki konsularne mogą być utrzymywane także za pośrednictwem konsulów honorowych w państwach, które uznają te instytucję, oraz przedstawicielstw handlowych lub innych instytucji upoważnionych do pełnienia funkcji konsularnych. Stosunki konsularne ustanawiane są między państwami wyłącznie na podstawie wzajemnej zgody. Z reguły zgoda na ustanowienie stosunków dyplomatycznych implikuje także zgodę na ustanowienie stosunków konsularnych. Natomiast zerwanie lub zawieszenie stosunków dyplomatycznych nie pociąga za sobą ipso facto zerwania lub zawieszenia stosunków konsularnych'. Stosunki konsularne mogą być bowiem nawiązane, zawieszone, zerwane lub wznowione, niezależnie od stanu stosunków dyplomatycznych. Jak już wspomniano w punkcie dotyczącym źródeł prawa konsularnego, stosunki konsularne regulowane są zarówno przez normy konwencyjne, jak i zwyczajowe oraz wewnątrzpaństwowe. Największą rolę odgrywają jednak, w odróżnieniu od stosunków dyplomatycznych, umowy dwustronne, zwane przeważnie „konwencjami konsularnymi". Istnieje, podobnie jak w dziedzinie stosunków dyplomatycznych, kompetencja państw do utrzymywania stosunków konsularnych, do ustanawiania swoich urzędów konsularnych i dopuszczania na swe terytorium urzędów konsularnych innych państw, za obopólną zgodą państwa wysyłającego i państwa przyjmującego. W literaturze przedmiotu atrybut ten nazywany jest często „prawem konsulatu' . Mimo jednak przyjętej zwyczajowo nazwy „prawo konsulatu" — we współczesnym 1 Por. art. 2 pkt 3 Konwencji Wiedeńskiej * 1963 r. Szerzej na ten temat patrz pkt 7 mniejszego rozdziału. prawie międzynarodowym nie spotka się normy przyznającej państwom prawo do ustanawiania urzędów konsularnych na terytorium drugiego państwa, bez jego uprzedniej zgody2. Państwo nie ma bowiem obowiązku prawnomiedzynarodo wego ani wysyłania własnych, ani też przyjmowania obcych konsulów. Może ono to czynić zgodnie z jego suwerennymi atrybutami wyłącznie na podstawie własnej woli i decyzji. Zasadę tę potwierdza art. 2 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., którego pkt 1 głosi: „Nawiązywanie stosunków konsularnych między państwami następuje za ich wzajemną zgodą"._Forma wyrażania tej zgody może być różna. Przeważa jednak praktyka zawierania konwencji konsularnych, w których uprawnienie to jest ezplicite określane, otrzymując w ten sposób moc normy prawnej obowiązującej w stosunkach między umawiającymi się państwami. Tak na przykład art. 2 Konwencji konsularnej polsko-belgijskiej z 11 lutego 1972 r. gło^i: „Każda z wysokich Umawiających się Stron ma prawo ustanowić i utrzymywać urzędy konsularne na terytorium drugiej strony'-1. W innych konwencjach konsularnych zawartych przez Polskę określenie to ujmowane jest następująco: „Urząd konsularny może być ustanowiony w państwie przyjmującym tylko za zgodą tego państwa"3 lub „Każda umawiająca się strona może ustanawiać urzędy konsularne na terytorium drugiej umawiającej się strony tylko za jej zgodą"4. Na takim stanowisku stanęła również Konwencja Hawańska z 1928 r., która dopuszcza ustanowienie konsulów za „wyraźną lub milczącą zgodą państwa przyjmującego" (art. 11). Formalne nawiązanie stosunków konsularnych nie jest równoznaczne z istnieniem obowiązku ustanowienia urzędów konsularnych. Współcześnie można bowiem nawiązać i utrzymywać stosunki konsularne bez funkcjonowania urzędów konsularnych. Czasami głównie ze względów ekonomicznych państwa nie są w stanie ustanowić swych urzędów konsularnych lub działające już zmuszone "są je zamknąć, powierzając pełnienie funkcji konsularnych swemu urzędowi (urzędom) lub misji dyplomatycznej w sąsiednim państwie lub państwu trzeciemu. Niemniej jednak, podobnie jak w przypadku stosunków dyplomatycznych, szczególnie w czasach współczesnych, w warunkach pogłębiającej się współpracy i współzależności państw, w warunkach istnienia normalnych stosunków między państwami, systematyczna odmowa nawiązania normalnych stosunków konsularnych nie byłaby zgodna z zasadami współczesnego prawa międzynarodowego, szczególnie z art. 1 Karty NZ, nakładającym na swych członków obowiązek współpracy międzynarodowej, a w Europie — z Aktem Końcowym OBWE z 1 sierpnia 1975 r. Taka systematyczna odmowa może bowiem prowadzić do pozbawienia państwa wysyłającego m.in. możliwości sprawowania opieki nad jego 2 Na konferencji wiedeńskiej z 1963 r. grupa państw, głównie izw. socjal i stycznych, domagała się potwierdzenia w Konwencji „prawa konsulatu", jednakże propozycja tanie została przyjęta. Por. United Naiions Conference on Consular Reiations, A. Conf. 25/16. 3 Por. art. 2 Konwencji konsularnej polsko-mongoiskiej z 31 maja 1973 r. ' Art. 2 Konwencji konsularnej polsko-rumuńskiej z 24 marca 1973 r. obywatelami w państwie przyjmującym. Oczywiste jest, że bez istnienia stosunków dyplomatycznych i konsularnych niemożliwy jest obecnie rozwój normalnych stosunków między państwami i narodami, w tym czuwanie nad realizacją praw człowieka. 2. Podmioty „prawa konsulatu" We współczesnym prawie międzynarodowym podmiotami tymi są suwerenne państwa. W przeszłości były nimi również państwa zależne i wasalne, choć przeważnie korzystały one z biernego prawa konsulatu. Czynne prawo konsulatu posiadało państwo protektor; np. Tunezja, w czasach, gdy była pod protektoratem francuskim, mogła jedynie przyjmować obcych konsulów, którym wydawała exequatur. „Prawo konsulatu" w przypadku państw federalnych należy do władz federalnych, a nie jednostek administracyjnych wchodzących w skład federacji. Wyjątkowo w przeszłości konstytucja Rzeszy Niemieckiej z 1871 r. jako państwa związkowego dawała państwom wchodzącym w jej skład prawo przyjmowania konsulów obcych państw. Także wyjątkowo konstytucja byłego ZSRR przyznawała jednostom federalnym (republikom) prawo do utrzymywania stosunków konsularnych z państwami obcymi, lecz uprawnienie to nie było realizowane w praktyce. Było więc zwykłą fikcją. W praktyce, w okresie powojennym, zdarzały się też spory na tle realizacji „prawa konsulatu", zwłaszcza między tzw. państwami podzielonymi, jak RFN i bylaNRD. Korea Północna i Południowa, Wietnam Północny i Południowy. Przeważyła jednak w praktyce zasada, że tego rodzaju państwa nie są uprawnione do wykonywania funkcji konsularnych, zwłaszcza opieki nad obywatelami „drugiej części" podzielonego państwa wbrew jego jasno wyrażonej woli. Na takim stanowisku stanęły m.in. USA, które mimo faktu nieuznawania w swoim czasie byłej NRD twierdziły, że konsulowie RFN nie są upoważnieni do występowania w imieniu Niemców--obywateli NRD'. Nie dotyczy to sytuacji, gdy część terytorium jednego państwa zostanie w sposób zgodny z normami współczesnego prawa międzynarodowego włączona do innego państwa lub nastąpi połączenie lub rozłączenie dwóch państw, którym jako suwerennym podmiotom przysługuje „prawo konsulatu". 3. Stosunki konsularne a sprawa uznania Uznanie państwa lub rządu może wyrażać się w różnych formach, w tym w tzw. formie milczącego uznania. Jedną z form takiego uznania może być ustanowienie stosunków konsularnych6 z danyrn^państwem, wydanie exeąuatur konsulowi .obcego ' AJ1L 1963, nr 410. ' Tak np. uważa się, że byty Związek Radziecki nawiązując w 1948 r. stosunki konsularne z Indonezją, dokonał aktu uznania lego państwa. J prawie międzynarodowym nie spotka się normy przyznającej państwom praw do ustanawiania urzędów konsularnych na terytorium drugiego państwa, bez jed uprzedniej zgody3. Państwo nie ma bowiem obowiązku prawnomiędzynarodc wego ani wysyłania własnych, ani też przyjmowania obcych konsulów. Może on to czynić zgodnie z jego suwerennymi atrybutami wyłącznie na podstawie własne woli i decyzji. Zasadę tę potwierdza art. 2 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., ktć rego pkt 1 głosi: „Nawiązywanie stosunków konsularnych między państwar. następuje za ich wzajemną zgodą" .JForma wyrażania Je[ zgody może być różna Przeważa jednak praktyka zawierania konwencji konsularnych, w których upraw nienie to jest expłicite określane, otrzymując w ten sposób moc normy prawi nej obowiązującej w stosunkach między umawiającymi się państwami. Tak ni przykład art. 2 Konwencji konsularnej polsko-belgijskiej z 11 lutego 1972 r. głosi „Każda z wysokich Umawiających się Stron ma prawo ustanowić i utrzymywał urzędy konsularne na terytorium drugiej strony". W innych konwencjach kon sularnych zawartych przez Polskę określenie to ujmowane jest następująco: „Urząi konsularny może być ustanowiony w państwie przyjmującym tylko za zgod; tego państwa"3 lub ,,Każda umawiająca się strona może ustanawiać urzędj konsularne na terytorium drugiej umawiającej się strony tylko za jej zgodą"4. Na takim stanowisku stanęła również Konwencja Hawańska z 1928 r, która dopuszcza ustanowienie konsulów za ,.wyraźną lub milczącą zgodą państwa przyjmującego" (art. 11). Formalne nawiązanie stosunków konsularnych nie jest równoznaczne z istnieniem obowiązku ustanowienia urzędów konsularnych. Współcześnie można Jwwiem nawiązać i utrzymywać stosunki konsularne bez funkcjonowania urzędów konsularnych. Czasami głównie ze względów ekonomicznych państwa nie sa. w stanie ustanowić swych urzędów konsularnych lub działające już zmuszone ~~5H jerzamknąć, powierzając pełnienie funkcji konsularnych swemu urzędowi (urzędom) lub misji dyplomatycznej w sąsiednim państwie lub państwu trzeciemu. Niemniej jednak, podobnie jak w przypadku stosunków dyplomatycznych, szczególnie w czasach współczesnych, w warunkach pogłębiającej się współpracy i współzależności państw, w warunkach istnienia normalnych stosunków między państwami, systematyczna odmowa nawiązania normalnych stosunków konsularnych nie byłaby zgodna z zasadami współczesnego prawa międzynarodowego, szczególnie z art. 1 Karty NZ, nakładającym na swych członków obowiązek współpracy międzynarodowej, a w Europie — z Aktem Końcowym OBWE z I sierpnia 1975 r. Taka systematyczna odmowa może bowiem prowadzić do pozbawienia państwa wysyłającego m.in. możliwości sprawowania opieki nad jego 1 Na konferencji wiedeńskiej z 1963 r. grupa państw, głównie W. socjalistycznych, domagała się potwierdzenia w Konwencji „prawa konsulatu", jednakże propozycja ta nie została przyjęta. Por, United Nations Conference on Comular Reiations, A. Conf. 25/16. ' Por. art. 2 Konwencji konsularnej polsko-mongolskiej z 31 maja 1973 r. Art. 2 Konwencji konsularnej pulsko-rumuńskiej z 24 marca 1973 r. ywatetami w państwie przyjmującym. Oczywiste jest, że bez istnienia stosunków plomatycznych i konsularnych niemożliwy jest obecnie rozwój normalnych isunków między państwami i narodami, w tym czuwanie nad realizacją praw :owieka. 2. Podmioty „prawa konsulatu" We współczesnym prawie międzynarodowym podmiotami tymi są suwerenne Jistwa. W przeszłości byty nimi również państwa zależne i wasalne, choć zeważnie korzystały one z biernego prawa konsulatu. Czynne prawo konsulatu isiadało państwo protektor; np. Tunezja, w czasach, gdy była pod protektoratem incuskim, mogła jedynie przyjmować obcych konsulów, którym wydawała eąuatur. „Prawo konsulatu" w przypadku państw federalnych należy do władz deralnych, a nie jednostek administracyjnych wchodzących w skład federacji, . Wyjątkowo w przeszłości konstytucja Rzeszy Niemieckiej z 1871 r. jako jaństwa związkowego dawała państwom wchodzącym w jej skład prawo przy-piowania konsulów obcych państw. I Także wyjątkowo konstytucja byłego ZSRR przyznawała jednostom federalnym republikom) prawo do utrzymywania stosunków konsularnych z państwami obcymi, ecz uprawnienie to nie było realizowane w praktyce. Było więc zwykłą fikcją. N praktyce, w okresie powojennym, zdarzały się też spory na tle realizacji „prawa :onsulatu", zwłaszcza między tzw. państwami podzielonymi, jak RFN i była NRD, Lorea Pomocna i Południowa, Wietnam Północny i Południowy. Przeważyła jednak ./ praktyce zasada, że tego rodzaju państwa nie są uprawnione do wykonywania "unkcji konsularnych, zwłaszcza opieki nad obywatelami „drugiej części" po-zielonego państwa wbrew jego jasno wyrażonej woli. Na takim stanowisku stanęły n.in. USA, które mimo faktu nieuznawania w swoim czasie byłej NRD twierdziły, że >onsulowie RFN nie są upoważnieni do występowania w imieniu Niemców-,-obywateli NRD3. Nie dotyczy to sytuacji, gdy część terytorium jednego państwa postanie w sposób zgodny z normami współczesnego prawa międzynarodowego [włączona do innego państwa lub nastąpi połączenie lub rozłączenie dwóch państw, którym jako suwerennym podmiotom przysługuje „prawo konsulatu". 3. Stosunki konsularne a sprawa uznania Uznanie państwa lub rządu może wyrażać się w różnych formach, w tym w tzw. formie milczącego uznania. Jedną z form takiego uznania może być ustanowienie^ stosunków konsularnych6 z danymj^aństwem, wydanie e^eci/atarkonsulowi-ohcego^ się, że były Związek Radziecki nawiązując w 1948 r. stosunki konsularne z Indonezją, dokonał aktu uznania lego państwa. _ _.państW-a_lub wystawienie listów komisyjnych adresowanych do. władz państwa czekającego na uznanie. Obecnie zdaje się być faktem bezspornym, że ustanowienie stosunków konsularnych z nowo powstałym państwem jest równoznaczne z milczącym uznaniem de facto tego państwa, a w każdym razie jest aktem implikującym także uznanie7. W praktyce zdarzają się przypadki, że niektóre państwa korzystają z usług swych konsulów, aby utrzymywać kontakty z nie uznanymi przez nie rządami, np. w 1950 r. Stany Zjednoczone skierowały swego konsula do Pekinu celem podjęcia kontaktów z władzami ChRLs. W Kongo w okresie tzw. secesji Katangi podobną misję pełnili konsulowie belgijski i brytyjski; po fiasku secesji uznani zostali oni przez nowe władze Konga za personae non grotae. Taka działalność konsulów, jeżeli połączona jest z ich stałym pobytem w państwie przyjmującym, otwarciem urzędu konsularnego, a szczegaEEJoEzyraa-niem od władz tego państwa exequatur—jest w zasadzie równoznaczna z uznaniem de facto rządu i państwa przyjmującego przez państwo wysyłające. Ńiektóm autorzy zachodni stoją jednak na stanowisku, że „stosunki konsularne nie rodzą żadnych politycznych konsekwencji", że urzędy konsularne mogą być utrzymywane na terytorium niesuwerennych lub znajdujących się pod kontrolą nie uznawanych rządów9. Praktyka państw zdaje się jednak stać na stanowisku, że o takim uznaniu nie można mówić tylko do momentu, gdy nowe władze państwa przyjmującego nie wystąpią z żądaniem wyraźnego ich uznania przez władze państwa wysyłającego, np. w formie wystawienia nowych listów komisyjnych lub wystąpienia z wnioskiem o wydanie nowego exequatur. W praktyce państw takie przypadki miały niejednokrotnie miejsce, np. po anektowaniu Czechosłowacji w 1939 r. władze hitlerowskie powiadomiły obce urzędy konsularne, mające swe siedziby w Pradze, że muszą wystąpić o nowe exequatur i to pod groźbą ich zamknięcia. Rząd amerykański wprawdzie zgłosił taki wniosek, ale zastrzegł się, że nie może to stanowić uznania nowego statusu Czechosłowacji. Niemcy zaś odmówiły przyjęcia tak obwarowanego wniosku o nowe exequatur. Mimo to, konsulat amerykański działał od października 1940 r.10 Inny przykład — to utrzymanie konsulatu generalnego Stanów Zjednoczonych w stolicy wówczas, tzw. Demokratycznej Republiki Wietnamu — Hanoi. W dniu 20 października 1954 r. rząd amerykański oficjalnie oświadczył, że pozostawienie 7 Na przykład RFN Otworzyła w 1991 r. i 1992 r. swe konsulaty generalne w Słowenii i Macedonii, jeszcze przed oficjalnym uznaniem tych państw. Podobnie postąpiła Albania, otwierając swój konsulat w Skopje, jesienią 1992 r. Natomiast Grecja początkowo nie zamknęła swego konsulalu w Macedonii, mimo jej nieuznawania. Była to forma uznania de facto. Natomiast niejako o rebours Stany Zjednoczone zamknęły w 1992 r. wszystkie konsulatyjugosłowiańskie na swym terytorium (w Nowym Jorku, Chicago. San Francisco) na dowód, Że nie uznają tzw. szczątkowej Jugosławii {Serbia i Czarnogóra) utworzonej po rozpadzie byłej socjalistycznej Jugosławii. ! Por. Department of Stale Bulletin 1950, s. 120, 123. ' B. Sen, A diphmat's Hcaidbook of International Law and Practice, TheHague 1965, s. 206, 207. 10 G.H. Hackwort, Digest of International Law, Washington 1940-1942, t. IV, S. 689, jego konsulatu w Hanoi nie implikuje uznania rządu DRW, w odpowiedzi na co władze DRW ogłosiły 28 października 1954 r. komunikat stwierdzający, że nie będą dalej uznawać konsulatu amerykańskiego, kładąc tym samym kres jego działalności. Póki więc nowe władze nie uznają exeąuatur wydanych przez poprzednie władze za wygasłe i nie żądają przedstawienia nowych adresowanych do nich listów komisyjnych, dopóty nie można mówić o uznaniu ich przez państwo wysyłające. Z chwilą jednak postawienia przez nowe władze państwa przyjmującego kwestii nowych listów komisyjnych i exequatur, sprawa uznania staje na porządku dziennym i władze państwa wysyłającego bądź wyjdą naprzeciw temu żądaniu, bądź też zawieszą stosunki konsularne z państwem przyjmującym, jeśli nie chcą uznać nowych władz tego państwa. Tak na przykład w grudniu 1939 r. Niemcy zawiadomiły Stany Zjednoczone, że uważają exequatur wydane przez rząd polski konsulowi amerykańskiemu w Gdańsku za wygasłe i zażądały wystąpienia do rządu niemieckiego z wnioskiem 0 nowe exequatur. Rząd Stanów Zjednoczonych wniosku takiego jednak nie przedłożył 1 konsulat z Gdańska przeniósł się do Królewca, uważając, że złożenie takiego wniosku byłoby równoznaczne z uznaniem aneksji Wolnego Miasta Gdańska". Czasami dla uniknigcia_uznania_panstwa lub rządu, państwo wysyłające kieruje do państwa przyjmującego konsula bez listów komisyjnych, uzyskując wyraźną lub milczącą, zgods. na pełnienie przez niego funkcji konsularnych bez konieczności uzyskiwania exequatur. Tak na przykład rząd amerykański odmówił w 1924 r. exequatur konsulom Chile na podstawie listów komisyjnych wydanych przez nowy rząd chilijski, uważając, że oznaczałoby to uznanie tego rządu de iure. Dał on jednocześnie do zrozumienia, że byłby skłonny zezwolić im na pełnienie funkcji konsularnych w Stanach Zjednoczonych bez udzielania exequatur. Równocześnie rząd amerykański zastrzegł, że exequatur wydane jego wicekonsulom przez nowy rząd chilijski nie może oznaczać uznania tego rządu przez Stany Zjednoczone'2. Przykładem wykonywania funkcji konsularnych bez exequatur, jednakże na podstawie specjalnej akredytacji przy sojuszniczej Radzie Kontroli w Niemczech lub przy głównodowodzących okupacyjnych siłach zbrojnych w poszczególnych strefach — było działanie w okupowanych Niemczech od 1946 do 1949 r, wielu urzędów konsularnych, w tym polskich. Trudno jest natomiast uważać, że wskutek kontynuowania lub ustanowienia stosunków konsularnych z państwem przyjmującym nastąpiło milczące uznanie nowych władz przez państwo wysyłające, jeśli w związku z tym ustanowieniem lub kontynuowaniem stosunków konsularnych ogłoszona została oficjalna deklaracja rządu państwa wysyłającego, stwierdzająca explicite, że fakty te nie mogą być w żadnym razie interpretowane jako uznanie de facto lub de iure władz państwa przyjmującego lub władz wyłonionych przez siły powstańcze na zajętej przez nie części terytorium państwa przyjmującego. Jak potwierdza praktyka, nie do rzadkości należą przypadki ustanawiania różnych organów i instytucji (jrnasf-konsularnych, które wypełniają faktycznie 11 Tamże. s. 690. " Tamże, s. 696-698. w stosunkach m.;n. Polska Misj brfu ""t0 stosunków dypWyc2Qych Hisz powołane w 1^ r Biura funkcje konsul^ na L . korzystały z ^.wi,ejów Tak, charakter miały też, K°™enCJi Wiedeńskiej z 1963 jest nieza.eżnie konsularnych, c^ w o nawiązaniu St%Jntów dziana. Zgoda on UI2cdD S!edzibsMukonSula państwo wysyt% mu?, miejsce siedzlby zgodą wyraźnie przewi- -w ^ sposób,, że. państwo ?' " ^"* Osłona jest kręgu konsularnego. PQIiadt0, ^?^^ ^wno" n ^^? Lakze na otjcie tylko winnej miejscowości aniżeli J^!_w_JS^leJ znajduje się konsulat generalny lub konsulat państwa wysyłającego. 'Wreszcie uprzednia wyraźna zgoda ze strony państwa przyjmującego jest również konieczna do otwarcia biura stanowiącego część istniejącego urzędu konsularnego, poza jego siedzibą. Oczywiście, konwencje konsularne dwustronne mogą precyzować powyższe postanowienia Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. W praktyce 0 wszelkich tego rodzaju zmianach informowane jest MSZ państwa przyjmującego. Państwo wysyłające, jak i przyjmujące nie może więc dokonywać jednostronnie zmian w żadnym z powyższych zakresów. Należy zakładać, że wyjątkowo państwo przyjmujące może wystąpić z propozycją dokonania określonych zmian, jednakże zmiana taka może mieć miejsce jedynie za zgodą państwa wysyłającego. Powyższe zastrzeżenia w niczym nie ograniczają prawa państwa wysyłającego do tymczasowego lub definitywnego zamknięcia urzędu konsularnego. Zazwyczaj urzędy konsularne ustanawiane są w miejscowościach, gdzie istnieje konieczność zapewnienia ochrony interesów państwa wysyłającego, co państwo przyjmujące powinno brać, w miarę możliwości, pod uwagę. Państwo wysyłające nie ma jednak w tym zakresie jakichś uprawnień znajdujących oparcie w normach prawnomiędzynarodowych, natomiast państwo przyjmujące ma suwerenne uprawnienia nie tylko do wyłączenia określonych miejscowości jako siedziby urzędów konsularnych, lecz również określanie granic okręgów ~""konsntanyych, kierując się głównie względami ochrony swych interesów i bezpieczeństwa. Kompetencja ta jest obecnie tak oczywista, że często nawet nie umieszcza się jej w konwencjach konsularnych. Decyzja w przedmiocie wspomnianych ograniczeń należy wyłącznie do władz państwa przyjmującego i nie może być kwestionowana przez państwo wysyłające, jednakże pod warunkiem, że ograniczenia te stosowane będą bez wyjątku wobec wszystkich państw. Zasada ta znajduje potwierdzenie w praktyce konwencyjnej państw17 i opiera się na zasadzie niedyskryminacji 1 harmonizowania interesów obu państw. Jest jednak oczywiste, że państwo wysyłające nie może się domagać zainstalowania siedziby urzędu konsularnego w strefie specjalnej, wyłączonej dla wszystkich państw, a więc w strefie, w której nie udzielono dotychczas ani jednego zezwolenia na otwarcie siedziby urzędu konsularnego obcego państwa. Oczywiście, w praktyce określona grupa państw np. należąca do sojuszu wojskowego może domagać się zamknięcia danej strefy dla obecności konsulów państw nie należących do sojuszu, powołując się na względy bezpieczeństwa. Reakcją na takie postępowanie może być zastosowanie zasady wzajemności. Z powyższych zasad wynika, żepaństwo przyjmujące może w sumie regulować po przyjmuj l także ogólną liczbę urzędów konsularnych na swym terytorium, z wyjątkiem sytuacji, " Zasada la znalazła potwierdrenie m.in. w Konwencji konsularnej polsko-jugosłiwiańskiej 7. 17 listopada 1968 r„ która wart. 2 stwierdza, że: „Państwo przyjmujące zachowuje prawo sprzeciwienia się utworzeniu konsulatu w każdej miejscowości, z wyjątkiem takiej, w której istnieje już konsulat państwa trzeciego". gdy przyjmie ono w umowie, iż zgoda na otwarcie urzędu konsularnego nie jest wymagana w miejscowościach, w których funkcjonują już konsulaty państw trzecich. Zgodnie z przeważającą praktyką państw, zasady powyższe nie obpwiązuią_przy ustanawianiu wydziałów konsularnych w stałych misjach dyplomatycznych, chociaż niektóre państwa wystawiają kierownikom tych wydziałów listy komisyjne i udzielają exequatur. Wynika to z faktu, że misja dyplomatyczna uprawniona jest_takżę_rJo pełnienia funkcji konsularnych. Zgodnie z art. 70 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r.. na państwie wysyłającym Qego misji dyplomatycznej) ciąży jedynie obowiązek notyfikowania ministerstwu spraw zagranicznych nazwisk członków misjLdyp-lomatycznej przydzielonych do wydziału konsularnego do wykonywania funkcji konsularnych. 5. Okręg konsularny, sieć konsularna i siedziba urzędu konsularnego Przez pojęcie „okręgu konsularnego" rozumie się część lub całość terytorium państwa przyjmującego, na którą rozciąga się kompetencja konsularna kierownika urzędu konsularnego państwa wysyłającego, czyli obszar wyznaczony urzędowi konsularnemu do wykonywania funkcji konsularnych. Okręg konsularny wyznacza zwykle państwo wysyłające według własnej oceny, swych potrzeb i interesów, podając jego zasięg terytorialny w listach komisyjnych, a zgodę na ten zakres wyraża państwo przyjmujące w exequatur. Państwo przyjmujące może.wyłączyć, ze względu na swe bezpieczeństwo lub z innych powodów, określone miejscowości czy też strefy jako siedziby obcych urzędów konsularnych. Zdarzają się przy tym przypadki praktyk dyskryminacyjnych, polegające na niewyrażaniu zgody na otwarcie w danej miejscowości konsulatów tylko niektórych, na przykład zaprzyjaźnionych lub sojuszniczych państw. Jednakże i w takim wypadku kompetencja kierownika urzędu konsularnego rozciąga się ną cały wyznaczony przez państwo wysyłające okręg, bez pozostawiania tzw. luk kompetencyjnych. Kierownik urzędu konsularnego i pozostali członkowie tego urzędu mogą wykonywać swe funkcje, w zasadzie, tylko w swoim okręgu konsularnym, a poza tym okręgiem jedynie za zgodą władz państwa przyjmującego. Okręg konsularny nie może się rozciągać na obszar innych państw, co nie wyklucza jednak możliwości, że ten sam urzędnik konsularny, za zgodą zainteresowanych państw, może pełnić funkcje konsularne także w państwie trzecim... Okręg konsularny obejmuje zarówno terytorium lądowe państwa przyjmującego, jak również jego wody terytorialne i przestrzeń powietrzną nad nim. Jakakolwiek zmiana granic okręgu konsularnego nie może być dokonana bez zgody pańs.twa przyjmującego. Od pojęcia „okręgu konsularnego" należy odróżnić termin „sieć konsularna", przez którą rozumie się bądź ogół urzędów konsularnych, które państwo posiada za granicą, bądź też ogół placówek konsularnych jednego państwa na terytorium państwa przyjmującego18. Podobnie jak sam urząd może być ustanawiany na terytorium państwa przyjmującego jedynie za zgodą tego państwa, również siedziba urzędu konsularnego ustanawiana jest za zgodą państwa przyjmującego. Siedziba urzędu konsularnego to miejscowość, w której znajdują się jego pomieszczenia"," czyli IoKal i biura. Na siedzibę urzędu konsularnego wybierana jest zazwyczaj miejscowość, w której znajduje się główny ośrodek działalności urzędu konsularnego. Na przykład miejscowość, gdzie znajduje się duże skupisko Polonii. Miejscowość będąca siedzibą urzędu konsularnego określona jest przez państwo wysyłające w exequatur. Nie może ona być zmieniona przez państwo wysyłające bez zgody państwa przyjmującego. Również późniejsze zmiany siedziby urzędu konsularnego mogą być dokonywane jedynie za zgodą państwa przyjmującego. Jak już wspomniana wyżej, bez zgody państwa przyjmującego konsulat generalny lub konsulat nie mogą też otworzyć wicekonsulatu lub agencji konsularnej w innej miejscowości niż same mają siedziby. Uprzednia wyraźna zgoda państwa przyjmującego jest także wymagana na otwarcie biura stanowiącego część istniejącego urzędu konsularnego, poza jego siedzibą. Z powyższego wynika, że urząd konsularny może mieć biura w oddzielnych pomieszczeniach, na przykład: dział wizowy czy też spadkowy w miejscowości jego siedziby, bez konieczności uzyskiwania specjalnej zgody państwa przyjmującego1^. Przy udzieleniu lub nieudzieleniu zgody na siedzibę (klasę i okręg konsularny) urzędu konsularnego państwo przyjmujące zobowiązane jest kierować się zasadą niedyskryminacji, zgodnie z art. 72 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Nie powinno ono na przykład odmówić otworzenia urzędu konsularnego w miejscowości, w której istnieją już konsulaty państw trzecich. Jak wspomniano wyżej, w praktyce zdarzają się jednak wyjątki od tej zasady. " Naprzykład.w 1999 r. polska sieć konsularna obejmowała 237 urzędów konsularnych i stanowisk, w lym 41 konsulatów generalnych i 3 konsulaty, 37 wydziałów konsularnych ambasad, 51 stanowisk konsularnych w ambasadach oraz 107 konsulatów honorowych. W 131 zawodowych urzędach konsularnych zatrudnionych byto 326 pracowników zawodowych i 400 ryczałtowych. Jak z powyższego wynika, znaczny udział w polskiej sieci konsularnej stanowią konsulowie honorowi. Na przykład, tylko w Europie na 100 urzędów konsularnych (27 konsulatów generalnych i konsulatów, 21 wydziałów konsularnych ambasad i 11 stanowisk konsularnych) — w 1998 r. było 41 konsulatów honorowych. Na niektórych kontynentach liczba honorowych urzędów konsularnych. Na przykład, w Ameryce Południowej i Środkowej w 1998 r. były 2 konsulaty, 2 wydziały konsularne ambasad, 9 stanowisk konsularnych w ambasadach oraz 27 konsulatów honorowych, a w Ameryce Pomocnej liczba konsulatów zawodowych była równa liczbie konsulatów honorowych (9 plus 9). a W niektórych państwach istnieje praklyka organizowania tzw. dni konsularnych, na przykład raz w miesiącu, w miejscowościach innych niż siedziba urzędu konsularnego, na przykiad lam, gdzie istnieją skupiska ludności wywodzące się z pańslwa wysyłającego. W ten sposób ułatwia się im kontakty z przedstawicielami urzędu konsularnego, zwłaszcza ludziom starszym lub nie będącym w sianie odbywać dalekiej podróży do siedziby urzędu konsularnego, aby załatwić jakąś sprawę. Dni konsularne organizowane są nawet w prywatnych pomieszczeniach. Do ich organizowania nie jest wymagana zgoda władz państwa przyjmującego. Może być jednak celowe powiadomienie władz lokalnych, lym bardziej jeśli wynika to z miejscowej praktyki. 6. Ustanowienie honorowego urzędu konsularnego, jego szefa, klasy, siedziby i okręgu konsularnego Na ogót stosowane są podobne reguły, jak w przypadku zawodowego urzędu konsularnego, a więc konieczna jest uprzednia zgoda państwa przyjmującego na ustanowienie honorowego urzędu konsularnego, jego klasę, siedzibę i okręg konsularny. Dopiero po uzyskaniu takiej zgody władze państwa wysyłającego mogą formalnie ustanowić taki honorowy urząd konsularny20. Analogicznie rzecz się ma, jeśli chodzi o mianowanie szefa honorowego urzędu konsularnego. Przed jego formalnym mianowaniem konieczna jest wstępna zgoda władz państwa przyjmującego na osobę kandydata na konsula honorowego, jego rangę, siedzibę i okręg, co znajduje potwierdzenie w udzielonym mu ezeąuatur. Zgodnie z przeważającą praktyką, państwo przyjmujące rezerwuje sobie więc zazwyczaj prawo do wyrażaniu uprzedniej zgody na dopuszczenie do wykonywania funkcji'konsula honorowego, zarówno gdy jest on jego obywatelem, obywatelem państwa trzeciego lub bezpaństwowcem. Wymaga się przy tym przeważnie, by posiadał on w państwie przyjmującym prawo stałego zamieszkania. Zgodnie z praktyką międzynarodową i przepisami wewnętrznymi państw, osoba proponowana na konsula honorowego musi odpowiadać określonym kryteriom i posiadać także możliwści finansowe konieczne do pełnienia funkcji konsula honorowego (szerzej na ten temat por. Rozdział XIII, punkt 3). Analogicznie jak w przypadku konsula zawodowego, konsul honorowy .powoływany jest w miejscowościach, w których istnieje uzasadniona potrzebą ochrony i promocji interesów państwa wysyłającego i jego obywateli. Potrzeba taka jest oczywista, zwłaszcza w państwach, w których państwo wysyłające nie ma przedstawicielstwa dyplomatycznego, zawodowego urzędu konsularnego lub innych przedstawicielstw rządowych. Granice okręgu honorowego urzędu konsularnego wyznaczane są na podstawie uzgodnienia między państwem wysyłającym i państwem przyjmującym. Istnieją bowiem w niektórych państwach przepisy regulujące te kwestie w specyficzny sposób, np. wyłączają one określone miejsca jako siedziby honorowych urzędów konsularnych bądź też określają zasady wyznaczania granic okręgów konsularnych, w tym m.in. w taki sposób, by nie pokrywały się z okręgami konsulów zawodowych. Oczywiście, jeśli godzi się na to_państwa przyjmujące, to, podobnie jak w zawodowej służbie konsularnej, konsul honorowy może pełnić a Na przykład w Polsce honorowe urzędy konsularne ustanawiane są na podstawie zarządzenia ministra spraw zagranicznych z 29 marca 1993 r. w sprawie konsulów honorowych RP oraz Pisma Ogólnego Dyrektora Departamentu Konsularnego i Wychodźstwa z 7 sierpnia 1993 r. Określają one nie tylko klasę honorowego urzędu konsularnego, jego siedzibę i okręg konsularny oraz zakres funkcji, lecz także procedurę ustanawiania honorowych urzędów konsularnych. Przewidują m.in. zgłaszanie wniosków w tej sprawie przez właściwe terytorialnie przedstawicielstwa dyplomatyczne lub zawodowe urzędy konsularne. Po uzyskaniu pozytywnej opinii MSZ konieczna jesl także zgoda MSZ państwa urzędowania. Dopiero po uzyskaniu zgody władz państwa przyjmującego wszczynana jest procedura nominacji kandydata na konsula honorowego. funkcje konsularne także w imieniu dwóch lub więcej państw^Szereg państw, w tym ~^>0islća7nie dopuszcza jednak do mianowania swymi konsulami honorowymi osób, które pełnią już takie funkcje także w imieniu innych państw. I 1 7. Stosunki dyplomatyczne a stosunki konsularne Współczesne prawo międzynarodowe potwierdza zasadę, według której zgoda na nawiązanie stosunków dyplomatycznych między dwoma państwami oznacza ipso }~zgSdc'na "nawiązanie stosunków konsularnych, pod warunkiem, że strony wyraJhie~~fiie zastrzegły sobie inaczej. Na takim stanowisku stanęła Konwencja ¦¦Wiedeńska z 1963-r. i w jej świetle zgoda na ustanowienie stosunków dyplomatycznych jedynie wówczas implikuje milczącą zgodę na ustanowienie stosunków konsularnych, gdy jedna lub obie strony się temu nie sprzeciwią. Gdyby jedna ze stroń" wyraziła sprzeciw, wówczas dla ustanowienia stosunków konsularnych konieczna jest wyraźna zgoda obu stron w formie odrębnego porozumienia. Potwierdzenie w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. zasady, że ustanowienie stosunków dyplomatycznych implikuje ustanowienie stosunków konsularnych, jest tym bardziej we współczesnych warunkach uzasadnione, że obie Konwencje Wiedeńskie zezwalają na pełnienie funkcji konsularnych przez misje dyplomatyczne 'bez koniecznoścruzyskiwania na to zgody ze strony państwa przyjmującego. Dlatego też wicRśźosć państw przy nawiązywaniu stosunków dyplomatycznyrJTjim slfłaria_ odrębnej deklaracji w sprawie nawiązania stosunków konsularnych. Mimo takiego formalnego nawiązywania stosunków konsularnych w drodze ustanowienia stosunków dyplomatycznych, państwa na ogół w swej praktyce konwencyjnej, biorąc pod uwagę duża rolę i specyfikę służby konsularnej, uzależniają przeważnie prawo ustanawiania urzędów konsularnych, a nawet wydziałów konsularnych w misjach dyplomatycznych od uprzedniej zgody państwa przyjmującego. W takiej sytuacji zasada automatycznego nawiązywania stosunków konsularnych poprzez ustanawianie stosunków dyplomatycznych pozbawiona zostaje w znacznej mierze swego praktycznego znaczenia, gdyż bez urzędów konsularnych i wydziału konsularnego misji dyplomatycznej nie można faktycznie realizować stosunków konsularnych. ^Nawiązanie więc stosunków dyplomatycznych zwalnia jedynie z obowiązku zawierania specjalnego porozumienia w sprawie nawiązania stosunków konsularnych. Nie zwalnia natomiast z obowiązku otrzymania uprzedniej, odrębnej zgody państwa przyjmującego na otwarcie urzędu konsularnego na jego terytorium, chyba ze na podstawie umowy między państwami zostałaby przewidziana możliwość otwierania urzędów konsularnych bez wymogu uprzedniej zgody. O faktycznie utrzymującej się odrębności służby dyplomatycznej od konsularnej świadczy m.in. fakt, że stosunki dyplomatyczne i konsularne mogą istnieć niezależnie od siebie. Samo bowiem ustanowienie i istnienie stosunków konsularnych nie jest uwarunko~wane istnieniem stosunków dyplomatycznych. Mogą one być ustanawiane i istnieć bez nawiązywania stosunków dyplomatycznych lub, jak to się zdarza w praktyce, poprzedzać nawiązanie tych stosunków21. Ponadto, jak już wspomniano, zerwanie stosunków dyplomatycznych nie pociąga za sobą ipso facto zerwania stosunków konsularnych. Mogą wiec one być utrzymywane w dalszym ciągu, mimo zerwania lub zawieszenia stosunków dyplomatycznych i vice versa, zerwanie stosunków konsularnych nie musi pociągać za sobą zerwania stosunków dyplomatycznych. Praktyka okresu powojennego dostarcza wielu przykładów w powyższym zakresie22. 21 Tak na przykład, w 1978 r. minister spraw zagranicznych Australii poinformował o nawiązaniu przez jego kraj stosunków konsularnych z ChRL jeszcze przed nawiązaniem stosunków dyplomatycznych. Por. „International Herald Tribune" z 20 września 1978 r. W 1992 r, niektóre państwa po proklamowaniu przez Macedonię niepodległości ustanowiły z nią początkowo tylko stosunki konsularne, na przykład Bułgaria, Turcja, Albania i RFN. :: Na przykład, w 1975 r. RFN zerwała tylko stosunki dyplomatyczne z Jugosławią. Stosunki konsularne pozostały i realizowane były w praktyce. Podobnie rzecz się miała po zerwaniu prze/ Jugosławię stosunków z Chile w 1973 r., oraz w 1965 r. miedzy Egiptem a wielką Brytanią i RFN, a także W 1964 r. między Stanami Zjednoczonymi i Panamą. Zdarzyły się przypadki zerwania stosunków konsularnych przy zachowaniu stosunków dyplomatycznych, na przykład, miedzy Stanami Zjednoczonymi a Niemcami i Włochami w czerwcu 1941 r. Natomiast Indonezja i Portugalia, zrywając w 1963 r. stosunki dyplomatyczne między sobą, przekształciły swe dotychczasowe przedstawicielstwa dyplomatyczne w konsulaty. Z kolei Malezja, likwidując w sierpniu 1992 r. swą ambasadę w Belgradzie, zachowała na krótki czas urząd konsularny, a Sri Lanka — konsulat honorowy. Interesujący jest także przykład z praktyki polskiej. Na podstawie porozumienia z 3 grudnia 1979 r. Polska utrzymuje z San Marino tylko stosunki konsularne na szczeblu konsula generalnego, którym każdorazowo jest radca ambasady polskiej w Rzymie. Rozdział XIII ORGANY DO SPRAW REALIZACJI STOSUNKÓW KONSULARNYCH 1. Urzędy konsularne oraz ich kategorie i klasy Podstawowym, stałym organem służącym realizacji stosunków (funkcji) konsularnych między dwoma lub więcej państwami jest urząd kórisulartfy (konsulat). HitT jeśT on osobą prawną, lecz urzędem państwa wysyłającego" 'działającym w państwie przyjmującym. Nie jest więc samodzielnym podmiotem praw i obowiązków i nie może np. w swoim imieniu zawierać umów kupna-sprzedaży lub zawierać innych zobowiązań o charakterze cywilnoprawnym. W imieniu państwa wysyłającego może to czynić osoba przez nie upoważniona, zazwyczaj szef urzędu konsularnego lub misji dyplomatycznej, w tym ewentualnie wydziału konsularnego tej misji. Występują dwie kategorie urzędów konsularnych: zawodowe i honorowe. Różnią się między sobą przede wszystkim statusem spełnianych przez nie funkcji oraz zakresem przywilejów i immunitetów, z których korzystają. Obie kategorie „urzędów konsularnych dzielą się na cztery klasy, podobnie jak szefowie urzędów konsularnych. Wewnętrzna struktura organizacyjna urzędu konsularnego zależy od zakresu i specyfiki spełnianych przez niego funkcji i zadań. Zawsze jednak w jego strukturze znajduje się stanowisko do spraw realizacji podstawowych niejako funkcji konsularnych, m.in. wizowych, spadkowych i opieki konsularnej. Może być także dział do spraw imigracji, turystyki oraz promocji handlu. Konsul morski z pewnością będzie miał bardziej rozbudowany dział związany z obrotem morskim. 2. Klasy kierowników urzędów konsularnych Stosownie do Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. i przeważającej praktyki państw, kierownicy urzędów konsularnych dzielą si_ę na cztery następujące klasy: konsulów generalnych, konsulów, wicekonsulów i agentów konsularnych. Zgodnie z Konwencją Wiedeńską, państwa mają prawo ustalania tytułów urzędów konsularnych innych niż wymienione cztery klasy1. Kierownikami urzędów konsularnych mogą być jednak, w zasadzie, tylko osoby zaszeregowane do wyznaczonych czterech klas. Kierują oni wówczas odpowiednio: konsulatami generalnymi, konsulatami i agencjami konsularnymi. Państwa mają swobodę w wyborze i posługiwaniu się określonymi klasami kierowników urzędów konsularnych. Niektóre z nich np. nie stosują klasy agentów konsularnych bądź też klasę konsulów i agentów konsularnych rezerwują dla honorowych urzędników konsularnych. W sensie hierarchicznym najwyższą klasę stanowią konsulowie generalni. Powoływani są oni zazwyczaj na kierowników urzędów konsularnych w okręgach konsularnych posiadających dla państwa wysyłającego szczególne znaczenie, np. w polskiej praktyce konsularnej w okręgach konsularnych o dużych skupiskach emigracji pochodzenia polskiego2. W okresie powojennym w praktyce państw, w tym — polskiej obserwuje się znaczny wzrost liczby konsulów generalnych, podobnie jak w praktyce dyplomatycznej —¦ ambasadorów. W niektórych państwach konsul generalny ma charakter organu nadrzędnego w stosunku do pozostałych szefów urzędów konsularnych w danym państwie przyjmującym, niższej rangi. Zasadą jednak jest, że kierownicy urzędów konsularnych, oprócz agenta konsularnego, jsOLsensie pragmatyki służbowej niezależni od siebie., a_organern nadrzędnym w stosunku do nich może być jedynie szef misji dyplomatycznej państwa wysyłającego. Konsulowie i wicekonsulowie mogą być mianowani bądź kierownikami urzędów konsularnych i stać na czele konsulatów lub być, co jest często praktykowane, przydzieleni zwłaszcza do konsulatów generanych w charakterze urzędników konsularnych. 1 W przeszłości używano lakże takich tytułów, jak „komisarz", „rezydent", „agent handlowy" i innych. Polska praktyka nie wyklucza również możliwości dawania wyjątkowo tytułów ministrów pełnomocnych, oprócz tytułu konsula generalnego oraz attachć konsularnego. Niektóre jednak państwa, np. Australia, USA nie dopuszczają możliwości stosowania innych aniżeli w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. nazw rang urzędników konsularnych. Australia wypowiedziała się w szczególności przeciwko używaniu nazwy „attache" jako, jej zdaniem, zastrzeżonego dla shiżby dyplomatycznej. Władze australijskie zagroziły, że nie będą uznawały w charakterze urzędnika konsularnego osób noszących taki tytuł, a jedynie w charakterze pracowników 7 odpowiednim ograniczeniem przywilejów i immunitetów. Na przykład, w nocie Departament Stanu z 24 listopada 1980 r. skierowanej do przedstawicielstw dyplomatycznych kilku państw w Waszyngtonie — zwrócił się z prośbą o zaprzestanie używania tytułu „attache konsularny". Zapowiedział, że r?ad USA nie będzie uznawać urzędników konsularnych noszących ten rytu! zaznaczając, że uznaje on tylko tytuły przewidziane wart. 9 ust. 1 Konwencji Wiedeńskiej % 1963 r., chociaż ust. 2 tegoż artykułu głosi, że powyższe nie ogranicza w niczym prawa państw stron Konwencji do ustalania nazw urzędników konsularnych innych niż kierownicy urzędów konsularnych. Jednakie Departament Stanu uznał, że państwo przyjmujące ma prawo ograniczyć na podstawie ust. 2, art. 9 — nazwy urzędników konsularnych. Tak na przykład, ambasada RFN w swej nocie z 19 lutego 1981 r, powołując się na ust, 2 art. 9 Konwencji, domagała się od Departamentu Stanu akceptacji nazwy „attache konsularny", którą w praktyce szeroko stosuje. W odpowiedzi na to Departament Stanu podtrzymał swe dotychczasowe, negatywne stanowisko. Por. AJEL October 1981, ml. 75, nr 4, s. 942-943. Z reguły przy określaniu klasy urzędu konsularnego bierze się pod uwagę głównie znaczenie danego okręgu dla państwa wysyłającego, liczbę mieszkańców wywodzących się z tego państwa, jak i inne okoliczności, zwłaszcza interesy gospodarczo-handlowe. Jeśli chodzi o agentów konsularnych, to w zależności od ustawodawstwa wewnętrznego poszczególnych państw rozróżnia się pod względem ich statusu prawnego dwa ich rodzaje. Pierwszy ustanawiany jest na podstawie nominacji przez kierownika urzędu konsularnego wyższego szczebla aniżeli agencja konsularna. Kieruje on wprawdzie placówką konsularną zwaną agencją konsularną, jednakże pod kierunkiem i nadzorem kierownika urzędu konsularnego, który go powołał i przed którym ponosi on odpowiedzialność za swą działalność. Praktykę tę potwierdziła Konwencja Wiedeńska z 1963 r., stając na stanowisku, że każde państwo ma swobodę decyzji co do tego, czy będzie ustanawiać lub dopuszczać agencje konsularne kierowane przez agentów konsularnych, którzy nie są wyznaczani bezpośrednio przez centralne organa państwa wysyłającego i nie są samodzielnymi kierownikami agencji konsularnych. Konwencja stwierdza również, że warunki, na jakich ustanawiane lub dopuszczane są tego rodzaju agencje konsularne, ustalane są w drodze porozumienia między państwem wysyłającym a państwem przyjmującym. Drugi rodzaj agentów konsularnych różni się od pierwszego tym, że otrzymują oni nominację bezpośrednio od ministra spraw zagranicznych lub innych właściwych władz państwa wysyłającego, które wystawiają im listy komisyjne, określają zakres funkcji oraz okręg konsularny. Otrzymują oni przeważnie exequatur. Ten rodzaj agentów konsularnych stanowi właściwą czwartą klasę kierowników urzędów konsularnych w rozumieniu Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. W praktyce klasa ta występuje rzadko. Dlatego też niektórzy przedstawiciele państw w KPM, przygotowującej projekt Konwencji o stosunkach konsularnych, podawali w wątpliwość celowość utrzymania tej klasy kierowników urzędów konsularnych. W końcu jednak, biorąc pod uwagę fakt występowania, aczkolwiek rzadko, w praktyce państw tej instytucji — zarówno sama Komisja, jak i Konwencja Wiedeńska z 1963 r, stanęły na stanowisku utrzymania tej klasy kierowników urzędów konsularnych. Zgodnie z przeważającą praktyką państw stosujących instytucję konsula honorowego — kierownicy honorowych urzędów konsularnych otrzymują zazwyczaj tytuły konsularne analogiczne do zawodowych, chociaż rzadko konsulów generalnych, a raczej niższych klas np. wicekonsulów i agentów konsularnych3. Honorowi urzędnicy konsularni działają przeważnie pod kierunkiem konsula zawodowego, posiadającego swą siedzibę w najbliższym okręgu konsularnym. Jak już wspomniano, klasę urzędu konsularnego określa państwo wysyłające za zgodą państwa przyjmującego. Konieczne też jest porozumienie obu stron na zmianę tej klasy4. 1 Zarządzenie Ministra Spraw Zagranicznych z 29 marca 1993 r. w sprawie konsulów honorowych Polski przewiduje możliwość nadania rang analogicznych do konsulów zawodowych, a więc: honorowego konsula generalnego, honorowego konsula, honorowego wicekonsula oraz honorowego agenta konsularnego. Na przykład, w Polsce w 1998 r. trzy państwa — Filipiny, Rumunia i Sri I-anka miały swych honorowych konsulów generalnych, stojących na czele honorowych konsulatów generalnych. 1 Na podstawie takiego porozumienia między Polską i Stanami Zjednoczonymi konsulat amerykański w Poznaniu został podniesiony do rangi konsulatu generalnego. Jak stwierdził przy tej okazji ambasador amerykański w Polsce, T. Simons Jr., zmiana tej klasy miała przede wszystkim znaczenie prestiżowe. Oznaczała także pełniejsze niż dotąd angażowanie się w kwestie gospodarcze. „Rzeczpospolita" z 16 czerwca 1992 r. 3. Urzędnicy konsulami . ¦¦*, vS*rzę, nich, przede wszystkim, konsulów generalnych, konsuiów konsularnych. Konwencja Wiedeńska z 1963 r jak państw w swobodnym ustalaniu nazw urzędników niż wyżej wymienieni. Mogąone nadawać ur przewidziane w Konwencji Wiedeńskiej dla cztut konsularnych, a więc wyżej wymienione, bądź inne FlffiW] sy wewnętrzne państwa wysyłającego. W praktyce państw ie tytuły, jak; „zastępca konsula'- (consul suppleam) te konsularny" itd. Niekiedy konsul generalny otrzymuje Ministra pełnomocnego". Jak już upomniano wyżej, wiele m.in. Stany Zjednoczone, nie »yraża jednak zgody m przewidzianych w Konwencji Wiedeńskiej, a szczególnie trnego. w :hoc s, dzielą się na zawodowych i honorowych. *O^ ^ lnicy konsularni5. W świetle praktyki międzynarodowej Konwencji Wiedeńskiej i 1963 r., zawodowi urzędnicy nue konsulami, muszą, w zasadne, spełniać wiele wymo_ obywatelstwo pańsm'3_wjSj%Ęgo", j mig^w ?asa Heszkania w państwie wvw!aiacMJednTw^Tj^]^Ł od ^¦v wyjątki. Dopuszcza je także Konracja Wiedeńska (art. 22) ^A^^rzednicy konsularni pozostają v siatym stosunku służbo-\^v spraw zagranicznych państwa wydającego, czyli znajdują "' państwa wysyłającego i od niego otrzymują stałe pobo-konsularni nie mogą wykonywać w państwie przyjmu-zawodowej lub handlowej dla zysku osobistego a ww lunkcjami służbowymi, wykonwać prywatnej n jako funkcjonariusze państwa w stosunkach między. rw podobnie J^ dyplomaci, z u^wilejowanego statusu .^ozliwiającego im niezakłócone i niezależne od władz */anie funkcji konsularnych. Sj to wiec urzędnicy państwowi konsularnym funkcje konsularne, otrzymując z tego tytułu ¦iłów konsularnych, przewidianydidla ich poszczególnych żeńskiej z 1963 r., lub przeważnie także w dwustronnych ¦rinsul de cariere. j praklyce konsularnej „konsulem noże bjt mianowany obywatel polsk1 - ^.Jł**' moralnych, klóry ma pełną zddnośćdo.synności prawnych korzySI * *ISi ^s/lałcen'e wyższe i inne odpowktaie Łwalifikacje zawodowe okieślo„e ¦omatyczno-konsularnej". Por. Ustawa i 13lutego 19K4 r o funkcjach Ludowej (Dz.U. 7. 1984 r. w9, poz 34 z póżn. zm.). 1 konwencjach konsularnych, a nawet prawie wewnętrznym7. W tym charakterze notyfikowani są władzom państwa przyjmującego. b. Honorowi urzędnicy konsularni*. Instytucja konsula honorowego, jako odrębnej kategorii w ramach służby konsularnej, która wykrystalizowała się już w XIX w., prawdziwie szerokie zastosowanie w praktyce konsularnej państw znalazła dopiero po pierwszej wojnie światowej'. Także po drugiej wojnie światowej instytucja konsula honorowego cieszy się, szczególnie z wyjątkiem byłych państw socjalistycznych10 — znaczną popularnością, zwłaszcza wśród rozwiniętych państw zachodnich, znajdując niekiedy o wiele szersze zastosowanie w ich praktyce, aniżeli instytucja konsula zawodowego. Przemawia bowiem za jej stosowaniem wiele praktycznych względów. Zgodnie bowiem z zasadami i normami współczesnego prawa konsularnego, które znalazły głównie wyraz w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r,, konsujjionorow^pełnić^nioże praktycznie wszystkie^funkcje konsula zawodowego, co ma~śzczegórne znaczenie zwłaszcza w krajach^w_który_gh nie ma Jffjj yp|nii1tyj^yyj L pyyj CegoTKbnsui honorowy traktowany jest w praktyce, szczególnie w takich sytuacjach jaEo „oficjalny przedstawiciel" państwa wysyłającego i w takim charakterze jest m.in. zapraszany na różne uroczystości i imprezy państwowe. Wprawdzie niejako tradycyjnie podstawową funkcją konsula honorowego jest promocja inicjatyw gospodarczych"! handlowych, to jednak nie do rzadkości należą też funkcje promocji kuIEuryTsprawy"morskie," opieka konsularna itd. Instytucja konsula honorowego może znaleźć szersze zastosowanie szczególnie w wypadku tych państw, których nie stać na utrzymanie szeroko rozbudowanej siedzi zawodowych urzędów konsularnych. W takiej sytuacji honorowe urzędy konsularne mogą stanowić uzupełnienie luk w sieci zawodowych konsulatów. Państwa takie mogą przeto korzystać z możliwości ustanawiania honorowych urzędów konsularnych nie wymagających prawie żadnych nakładów, w tym zwłaszcza dewizowych. Czasami mogą one przynosić nawet pewne wpływy dewizowe. Ponadto, konsul honorowy znający dobrze, nierzadko lepiej niż zawodowy, stosunki miejscowe, szczególnie handlowo-gospodarcze i żeglugowe może przynieść w określonych 7 Na przykład, na podstawie Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 24 marca 1983 r. (Dz.IJ. z 1983 r. nr 20, poz. 90 z późn. zm.). obowiązują następujące stopnic służbowe polskich urzędników konsularnych: konsul generalny-minisler pełnomocny, konsul generalny, konsul, wicekonsul. agenl konsularny, attache konsularny oraz sekretarz konsularny. Jest to więc zakres wychodzący poza przewidziany w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. s Łac. consul electus, consui ud honorem. ' W okresie międzywojennym liczba honorowych konsulatów w polskiej shiżbie konsularnej w pewnym okresie przewyższała liczbę zawodowych urzędów konsularnych. 10 Państwa te zrezygnowały ze stosowania lej użytecznej instytucji, zwłaszcza jeżeli chodzi opromocje stosunków handlowych i sprawowanie opieki konsularnej. Przeważyło dogmatyczne podejście i przesadna niekiedy nieufność wobec obcych obywateli, szczególnie zachodnich („kapitalistycznych"). Dotyczyło to także Polski, która faktycznie od 1949 r. zaprzestała powoływać konsulów honorowych. Wyjątkowo dopuszczała jednak funkcjonowanie na jej terytorium obcych konsulów honorowych. Było ich zaledwie trzech: Belgii, Indii i Włoch. * k«ch większe niż konsul zawodny korzyści państwu wysyłającemu. Może on ułiatwiać konsulom zawodowym i misjom dyplomatycznym i przedstawicielki h_andlowym kontakty z miejscowym establishmentem i władzami lokalnymi, ***ós^viąc już o promocji gosp(Jar"eJ' kulturalnej i naukowej, zwłaszcza ^ijscowościach znacznie oddalon^h od siedziby konsula zawodowego. Jak już ^k^itLJano, nabiera to szczególnej znaczenia w krajach, w których państwo S 'fsajmce ma określone interesy, a at utrzymuje swej misji dyplomatycznej ani nie * ™ zawodowego urzędu konsularnego. powyższe na względzie,* polskiej praktyce konsularnej instytucja honorowego została przywrJC°na »a mocy ustawy z 13 lutego 1984 r. v ¦ VŁXcj=ach konsulów oraz na podsia^ zarządzenia ministra spraw zagranicznych V1 ^ **wi - etnia i 986 r. w sprawie konsulów honorowych, zastąpionego zarządzeniem 1 >\Va spraw zagranicznych z dnia29 marca 1993 r." Jak wspomniano wyżej, O Xze=nie to określa min. rangi, zakres funkcji oraz sposób powoływania " :Yi|ówtr honorowych Polski i wyznLza™ ich okręgów konsularnych itd.11. Jeśli S'' _ o rangi (klasy) urzędników kojsularnych. to są takie same jak w przypadku , ..\ov-vych urzędników konsularny^, a m&- honorowy konsul generany, konsul \'W-y, honorowy wicekonsul i Wiórowy agent konsularny. **'V*V>rsic pod uwagę zróżnicowaną fak^k? stosowania instytucji konsula honoro-^V^ sszczególnie fakt, że wciąż znazna liczba państw nie akceptuje tej instytucji, yy^ncEJa Wiedeńska z 1963 r. st-iśła na gruncie fakultatywnego stosowania * ^-cjfi honorowych urzędników k.nsularnych, stwierdzając, że każde państwo ^^«vuje swobodę decyzji co do tgo, czy będzie mianować lub przyjmować • \ów honorowych (art. 68)13. Lk:4C się jednak z coraz szerszym stosowaniem \ '^or -. Monitor Polski Z 1986 r. nr 13, pr- 92i«;z 1993 r. nr 21, poz. 229. 1 ^eM^szy polski konsul honorowy zost: powołany na Filipinach 31 marca 1987 r. Jego okręg objął cały ten kraj. Byi to Fernan>> Lising, z wykształcenia ekonomista. Reprezentował Pobliskich Linii Oceanicznych, Drugi fcnorowy urząd konsularny ustanowiono w Catanii. na p^aździenuka 1987 r. W wielu wypadki, opróc; miejscowych biznesmenów, pełnienie funkcji hczanorowego RP powierzono obyw.slf"1 P^kim lub osobom polskiego pochodzenia, ">«— Zambii, Lusace, pani Marii Roiii Ogoraiwskiej-Wiśniewskiej, właścicielce prywatnej _ -kiej, w księstwie Monaco __ ^ Fibatowi, znanemu sportowcowi i biznesmenowi. *s'ijtyli_j5kim mieście Victoria, stolicy stan.Bspinto Samo — Adamowi Emilowi Czartoryskiemii, Sjtow-i stacji RTV. Instytucja konsulów honorowych wykorzystywana jest na szeroka skalę, ¦ą ' S p=--aństwa skandynawskie. W poczatkai ^ siedemdziesiątych Norwegia miała 535 konsulów tycBfc, a jedynie 25 zawodowych; Szww SIO traKulów honorowych, a tyiko 14 zawodowych; - 4ZL55 konsulów honorowych i 11 zawc»*7cL w Stanach Zjednoczonych w 1959 r. na 1740 '-"T^sulów S90 było honorowych. SamtJSA mczeJ nie ustanawiają konsulów honorowych za ^li chodzi o Polskę, to w 1999 r. rfte już m«nacznie ponad 100 konsulów honorowych ^państwach świata i ponad 50 konsu*' honorowych obcych państw w Polsce. = zawieranych przez Polskę dwusuW* konwencjach konsularnych kwestia konsulów ł* zaczyna powoli znajdować swe >lt>icie. Czyni to np. Konwencja konsularna polskość 25 stycznia 1993 r. Wyraźnie upo^m ona w swym art. 12 obie strony do mianowania ¦= ania honorowych urzędników końscy1* i Mosowania wobec nich postanowień rozdzia-"" """ 'ji Wiedeńskiej z 1963 r., a nawiPosB'Kr*'eD samej Konwencji konsularnej polsko-ru- instytucji honorowych urzędników konsularnych. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. poświęciła jej całą swą część III. Dlatego też współcześnie, w razie dopuszczenia honorowych urzędników konsularnych, mają zastosowanie normy Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. lub gdy dane państwo nie jest stroną tej konwencji, przepisy innych umów, a w przypadku ich braku — reguły prawa zwyczajowego, bazujące obecnie faktycznie na postanowieniach Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Co sie tyczy samychkonsulówhonorowych, to pgwołyyflni ""' sa z reguły spośród osób cieszących się prestiżem w* miej-t;r..Wyr'hVr>f!i7:h~ v^]^7C7.n "hand1nw"-pospodarczvch oraz dysponujących moż_-liwościamTfinansowymi, pozwalającymi na pełnienie funkcji konsula honorowego. gdyż z racji pełnienia tych funkcji nie pobierają oni" uposażenia od państwa _wvsyłającegp. Wykonują je faktycznie bezpłatnie (honorowo) oprócz swoich zajęć zawodowych. Nie są oni bowiem urzędnikami państwa-aąsyłającego, z którym nie są związani umową O pracę, pełniąc fiinkr-jp konsularne niejako na marginesie swej rl7J^'|pil"'"'ści zawodowej.. oni jedynie tytułem pewnej rekompensaty za świadczone usługi uzyskiwać wpływy z opłat konsularnych oraz wyjątkowo otrzymywać całkowity lub_ częściowy zwrot wydatków związanych z utrzymaniem honorowesourzedu konsularnego. Zależy to jednak od warunków umowy zawartej między konsulem honorowym a państwem wysyłającym, a raczej angażującym". Jak już wspomniano, konsul honorowy zajmuje przeważnie liczącą się pozycję w środowisku miejscowym, zwłaszcza w kołach biznesu i dobrze zna miejscowe warunki, w tym przepisy, zwyczaje i ludzi, na ogół znacznie lepiej aniżeli konsul zawodowy, nie mający swej siedziby w danej miejscowości i nie przebywający w niej przez dłuższy czas. Oczywiście godność konsula honorowego nie musi być powierzana, jak to się niekiedy sądzi, tylko biznesmenom, lecz także, jak potwierdza praktyka, przedstawicielom innych zawodów, np. adwokatom, lekarzom itd. — cieszącym się prestiżem w środowisku lokalnym i gotowym poświęcać część swego czasu zawodowego na sprawy konsularne, głównie opiece nad obywatelami państwa, które powierzyło im godność konsula honorowego. W warunkach polskich konsulami honorowymi mogą być także wybitni działacze polonijni. muńskiej. Stwierdza również, że honorowi urzędnicy konsulami mogą być obywatelami polskimi, rumuńskimi lub państwa trzeciego. Por. lekst Konwencji (Dz.U. 7 1994 r. nr 29). Analogiczne postanowienia można jeszcze znaleźć w polsko-mołdawskiej konwencji konsularnej (art. 10) oraz polsko-uzbekistańskiej (art. 10), polsko-chorwackicj (art. 11) i inne. 14 Polskie ustawodawstwo również zwraca uwagę na ten aspekt. Ustawa o funkcjach konsulów z 13 lutego 1984 r. stwierdza bowiem, iż: „na honorowego konsula generalnego, konsula, wicekonsula lub agenta konsularnego może być powołany obywatel polski zamieszkały w państwie przyjmującym, obywatel państwa przyjmującego lub państwa trzeciego, posiadający wysoki autorytet, cieszący się zaufaniem oraz dający rękojmię należytego wykonywania swoich obowiązków" — art. 5 pkt 2. 15 Na przykład na podstawie zarządzenia Ministra Spraw Zagranicznych z 29 marca 1993 r. w sprawie konsulów honorowych Polski — konsul honorowy nie tylko nic otrzymuje z tytułu pełnienia swych funkcji wynagrodzenia i nie nabywa uprawnień przewidzianych przez polskie przepisy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, lecz także sam ponosi koszty związane z wykonywaniem swych funkcji, w tym koszty najmu lokalu oraz zatrudnionego przez siebie personelu. warunkach większe niż konsul zawodowy korzyści państwu wysyłającemu. Może on ~"5awet ułatwiać konsulom zawodowym i misjom dyplomatycznym i przedstawicielstwom handlowym kontakty z miejscowym establishmentem i władzami lokalnymi, nie mówiąc już o promocji gospodarczej, kulturalnej i naukowej, zwłaszcza w miejscowościach znacznie oddalonych od siedziby konsula zawodowego. Jak już wspomniano, nabiera to szczególnego znaczenia w krajach, w których państwo wysyłające ma określone interesy, a nie utrzymuje swej misji dyplomatycznej ani nie posiada zawodowego urzędu konsularnego. Mając powyższe na względzie, w polskiej praktyce konsularnej instytucja konsula honorowego została przywrócona na mocy ustawy z 13 lutego 1984 r, o funkcjach konsulów oraz na podstawie zarządzenia ministra spraw zagranicznych z 22 kwietnia 1986 r. w sprawie konsulów honorowych, zastąpionego zarządzeniem ministra spraw zagranicznych z dnia 29 marca 1993 r.11 Jak wspomniano wyżej, zarządzenie to określa m.in. rangi, zakres funkcji oraz sposób powoływania konsulów honorowych Polski i wyznaczania ich okręgów konsularnych itd.12. Jeśli chodzi o rangi (klasy) urzędników konsularnych, to są takie same jak w przypadku zawodowych urzędników konsularnych, a więc: honorowy konsul generany, konsul honorowy, honorowy wicekonsul i honorowy agent konsularny. Biorąc pod uwagę zróżnicowaną praktykę stosowania instytucji konsula honorowego, a szczególnie fakt, że wciąż znaczna liczba państw nie akceptuje tej instytucji. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. stanęła na gruncie fakultatywnego stosowania instytucji honorowych urzędników konsularnych, stwierdzając, że każde państwo zachowuje swobodę decyzji co do tego, czy będzie mianować lub przyjmować konsulów honorowych (art. 68)l\ Licząc się jednak z coraz szerszym stosowaniem " Por. Monitor Polski z 1986 r. nr 13, poz. 92 i 93; z 1993 r. nr 21, poz. 229. l; Pierwszy polski konsul honorowy zosta! powołany na Filipinach 31 marca 1987 r. Jego okręg konsularny objął cały ten kraj. Byl to Fernando Lising, z wykształcenia ekonomista. Reprezentował interesy Polskich Linii Oceanicznych. Drugi honorowy urząd konsularny ustanowiono w Catanii. na Sycylii 5 października 1987 r. W wielu wypadkach, oprócz miejscowych biznesmenów, pełnienie funkcji konsula honorowego RP powierzono obywatelom polskim lub osobom polskiego pochodzenia, np. w stolicy Zambii, Lusace, pani Marii Rozalii Ogonów sk i ej-Wiśniewski ej, właścicielce prywatnej kliniki lekarskiej, W księstwie Monaco — W. Fibakowi, znanemu sportowcowi i biznesmenowi, a w brazylijskim mieście Victoria, stolicy stanu Espirito Santo — Adamowi Emilowi Czartoryskiemu. dyrektorowi stacji RTV. Instytucja konsulów honorowych wykorzystywana jesi na szeroką skalę, np. przez państwa skandynawskie. W początkach lat siedemdziesiątych Norwegia miała 535 konsulów honorowych, a jedynie 25 7,awodowych; Szwecja 5!0 konsulów honorowych, a tylko 14 zawodowych: Dania — 455 konsulów honorowych i 11 zawodowych. W Stanach Zjednoczonych w 1959 r. na 1740 obcych konsulów 890 było honorowych. Same USA raczej nie ustanawiają konsulów honorowych za granicą. Jeśli chodzi o Polskę, lo w 1999 r. miała już nieznacznie ponad 100 konsulów honorowych w różnych państwach świata i ponad 50 konsulów honorowych obcych państw w Polsce. W zawieranych przez Polskę dwustronnych konwencjach konsularnych kwestia konsulów honorowych zaczyna powoli znajdować swe odbicie. Czyni to np. Konwencja konsularna polsko--rumuńska z 25 stycznia 1993 i. Wyraźnie upoważnia ona w swym art. 12 obie strony do mianowania i przyjmowania honorowych urzędników konsularnych i stosowania wobec nich postanowień rozdziału U! Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., a nawet postanowień samej Konwencji konsularnej polsko-ru- instytucji honorowych urzędników konsularnych, Konwencja Wiedeńska z 1963 r. poświęciła jej całą swą część III. Dlatego też współcześnie, w razie dopuszczenia honorowych urzędników konsularnych, mają zastosowanie normy Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. lub gdy dane państwo nie jest stroną tej konwencji, przepisy innych umów, a w przypadku ich braku — reguły prawa zwyczajowego, bazujące obecnie faktycznie na postanowieniach Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Co sie tyczy samych konsulów honorowych, to powołyyiini ""¦ sa ? reguły spośród osób cieszących sie prestiżem w miej-^»»^-hJ!:^^T:ir'7^!1s7rTali,'indlnwo-gospodarczvch oraz dysponujących moż-liwbściamTfinansowymi, pozwalającymi na pełnienie funkcji konsula hoporowe;;o. gdyż z racji pełnienia tych funkcji nie póbiefąfą'"om~uposażenia od państwa wysyłającego. Wykonują je faktycznie bezpłatnie (honorowo) oprócz swoich zajęć zawodowych. Nie sa oni bowiem urzędnikami państw_a_wj.syłającego, z którym nie są związani umowa o pracę, pelninr funkcje konsularne niejako na marginesie swej ^ ^J Mofn oni jedynie, tytiifemjjewnej rekompensaty y; ^ fl^j f j yjjj py za~swiadczone usługi uzyskiwać wpływy z opłat konsularnych _oraz wyjątkowo otrzymywać całkowity lub częściowy zwrot wydatków związanych z utrzymaniem honoroweeourzedu konsularnego. Zależy to jednak od warunków umowy zawartej między konsulem honorowym a państwem wysyłającym, a raczej angażującym15. Jak już wspomniano, konsul honorowy zajmuje przeważnie Uczącą się pozycję w środowisku miejscowym, zwłaszcza w kołach biznesu i dobrze zna miejscowe warunki, w tym przepisy, zwyczaje i ludzi, na ogół znacznie lepiej aniżeli konsul zawodowy, nie mający swej siedziby w danej miejscowości i nie przebywający w niej przez dłuższy czas. Oczywiście godność konsula honorowego nie musi być powierzana, jak to się niekiedy sądzi, tylko biznesmenom, lecz także, jak potwierdza praktyka, przedstawicielom innych zawodów, np. adwokatom, lekarzom itd. — cieszącym się prestiżem w środowisku lokalnym i gotowym poświęcać część swego czasu zawodowego na sprawy konsularne, głównie opiece nad obywatelami państwa, które powierzyło im godność konsula honorowego. W warunkach polskich konsulami honorowymi mogą być także wybitni działacze polonijni. muńskiej. Stwierdza również, ze honorowi urzędnicy konsularni mogą być obywatelami polskimi, rumuńskimi lub państwa trzeciego. Por. tekst Konwencji (Dz.U. z 1994 r. nr 29). Analogiczne postanowienia można jeszcze znaleźć w polsko-mołdawski ej konwencji konsularnej (art. 10) oraz polsko-uzbekistańskiej (art. 10), polsko-chorwackiej (art. 11) i inne. 14 Polskie ustawodawstwo również zwraca uwagę na ten aspekt. Ustawa o funkcjach konsulów z 13 lutego 1984 r. stwierdza bowiem, iż: „na honorowego konsula generalnego, konsula, wicekonsula lub agenta konsularnego może być powołany obywatel polski zamieszkały w państwie przyjmującym, obywatel państwa przyjmującego lub państwa trzeciego, posiadający wysoki autorytet, cieszący sie zaufaniem oraz dający rękojmię należytego wykonywania swoich obowiązków" — art. 5 pkt 2. l! Na przykład na podstawie zarządzenia Ministra Spraw Zagranicznych z 29 marca 1993 r. w sprawie konsulów honorowych Polski — konsul honorowy nie tylko nie otrzymuje z tytułu pełnienia swych funkcji wynagrodzenia i nie nabywa uprawnień przewidzianych przez polskie przepisy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, lecz także sam ponosi koszty związane z wykonywaniem swych funkcji, w tym koszty najmu lokalu oraz zatrudnionego przez siebie personelu. Zgodnie z praktyką niektórych państw, w tym polską, konsulem honorowym nie może być jednak osoba będąca jednocześnie urzędnikiem lub funkcjonariuszem państwowym w państwie przyjmującym lub oficjalnie reprezentująca państwo trzecie. Konsul honorowy nie jest zazwyczaj uważany za funkcjonariusza państwa wysyłającego, chociaż z jego upoważnienia petni funkcje konsularne. Natomiast w takich państwach, jak Wielka Brytania i Holandia honorowy konsul traktowany jest jako funkcjonariusz państwa angażującego lub jako znajdujący się tymczasowo w jego służbie"". Mniejszą przy tym rolę odgrywa sprawa obywatelstwa konsula honorowego. F^kt^7QH>--oiożŁ nim hvć każda osoba1 na którg zpodzjjsie państwo j a więc także obywatel państwa przejmującego, (rojesl repiiłgi pafarw go~państwaTfzeciettb' bń y ptwa przejmującego, (rojesl repiiłgi, pafarwalwysyłajace-go,~państwaTfzeciegottib' nawet bezpaństwowiec Zasadą jednak jest, iżjrmsi on stale ^inn^yy i^-a^w paS5^ie-pr7yjtrinj ąrjmZw porównaniu z konsulami zawodowymi zakres kompetencji konsulów Kohotowych, a także ich przywilejów i immunitetów jest mniejszy. Stoją oni przeważnie na czele mniej ważnych placówek konsularnych i przyznawane im są niższe rangi i klasy. Ponadto, podlegają zazwyczaj zawodowemu konsulowi jednego z najbliższych okręgów konsularnych17. Między statusem konsula honorowego i zawodowego występują wiec zbieżności i różnice. Jeśli chodzi o zbieżności, to np. zarówno prawo zwyczajowe, jak i konwencyjne, zwłaszcza Konwencja Wiedeńska, traktuje konsulów honorowych w wielu aspektach na równi z zawodowymi. Obie kategorie konsulów uważane są np. za przedstawicieli państwa wysyłającego. Mogą też pełnić w zasadzie te same funkcje konsularne. Przysługują im takie same atrybuty reprezentacyjne, jak prawo do tytułu konsula, do wywieszania flagi i umieszczania godła na budynku zajmowanym przez urząd konsularny i rezydencji konsula oraz środkach lokomocji. Obie kategorie konsulów korzystają z immunitetów chroniących ich funkcje urzędowe. Natomiast wśród różnic, o których wspomniano już wyżej, na podkreślenie zasługuje różnica w ich statusie urzędniczym. W odróżnieniu od konsula zawodowego konsul honorowy, jak już stwierdzono, nie jest związany stosunkiem pracy z państwem angażującym go, a więc nie działa na podstawie umowy o pracę. lecz na podstawie faktycznie umowy cywilnoprawnej, określającej głównie zakres powierzonych mu do pełnienia funkcji konsularnych, w tym w aspekcie terytorialnym. Nie jest on więc funkcjonariuszem służby publicznej państwa wysyłającego 16 Por. L.T. Lee, Consular Law and Pracike, London 1961. s. 15. '' Na przykład, jugosłowiański autor, M.BartoS, wskazując na zalety instytucji konsula honorowego sugerował możliwość łączenia działalności honorowych i zawodowych konsulów w tym samym konsulacie —¦ Medjunarodno Javno Prawo, Beograd 1956, s. 541, 542. Stanowiło to nawiązanie do praktyk niektórych państw z okresu międzywojennego, m.in. Polski. Na przykład, w konsulatach honorowych uprawnionych do wydawania wiz, paszportów oraz legalizacji dokumentów funkcje kierownika tzw. działu administracyjno-konsularnego pełnił przydzielony-urzędnik etatowy MSZ. Znajdował się pod nadzorem MSZ za pośrednictwem misji dyplomatycznej. Praktyka państw tegn okresu me wykluczała też możliwości powoływania honorowych urzędników konsularnych w ramach zawodowych urzędów konsularnych. Por. m.in. K. Szwancenbcrger-Czemy, Immuniiely dyplomatyczne i konsularne Polski i Wolnego Miasta Gdańska, Warszawa 1935, s. 35. 1 i nie pobiera stałego uposażenia z tytułu pełnienia funkcji konsularnych, poza, niekiedy, zwrotem poniesionych wydatków na cele służbowe (nierzadko dopłaca z własnej kieszeni na te cele). W odróżnieniu też od konsula zawodowego trudni się w państwie przyjmującym działalnością zarobkową i może być obywatelem tegoż państwa, państwa wysyłającego lub państwa trzeciego. 4. Pracownicy konsularni Zgodnie z definicją zawartą w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., do kategorii pracowników konsularnych zaliczana jest każda osoba zatrudniona-w_^lużbie_J administracyjnej lub technicznej urzędu konsularnego. Ustawodawstwo wewnętrzne państw określa" l;ategone^pracowników konsularnych w zależności od przyjętych zwyczajów i potrzeb służby konsularnej państwa wysyłającego. Praktyka polska przewiduje wiele stopni służbowych i nazw dla tej kategorii pracowników. Wyposażeni są oni zazwyczaj w paszporty służbowe i zgodnie z przeważającą praktyką konwencyjną przysługuje im węższy zakres przywilejów i immunitetów aniżeli urzędnikom konsularnym. Mogą być oni mianowani także spośród obywateli państwa przyjmującego. Kwestie te regulują przeważnie dwustronne konwencje konsularne oraz przepisy wewnętrzne państw. Ich status prawny, przywileje i immunitety uregulowane zostały w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 roku. 5. Członkowie personelu służby Xakże zgodnie z określeniem Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., członkami Personelu^ służby są osoby zatrudnione w służbie domowej urzędu konsularnego, np. tłumacze, kierowcy, ogrodnicy, portierzy ::^_bgdac>: zazwyczaj obywatelami państwa przyjmującego. Z racji pełnienia określonych funkcji dla samego urzędu konsularnego przysługują im pewne prerogatywy, przyznawane im bądź na zasadzie porozumienia między obu państwami, bądź też zwyczajów lub tylko kurtuazji międzynarodowej. Zgodnie z art. 71 Konwencji Wiedeńskiej, państwo przyjmujące powinno wykonywać swą jurysdykcję w stosunku do tej kategorii osób w taki sposób, aby niepotrzebnie nie utrudniać wypełniania zadań przez urząd konsularny. 6. Członkowie personelu prywatnego Podobnie jak w służbie dyplomatycznej są to osoby .zairudiiione wyłącznie w służbie prywatnej członków urzędu konsularnego. Nie korzystają, oni, w zasadzie, z żadnych przywilejów i immunitetów. Na zasadzie kurtuazji mogą być im przyznane przez państwo przyjmujące pewne prerogatywy, szczególnie gdy nie posiadają obywatelstwa państwa przyjmującego lub stałego miejsca zamieszkania w tym państwie. W odróżnieniu od Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Konwencja Wiedeń- skaz 1963r. nie zamieszcza określenia „prywatnego służącego". Można na zasadzie analogii stwierdzić, że jest nim osoba zatrudniona w służbie domowej członka urzędu konsularnego, która nie jest pracownikiem państwa wysyłającego. 7. Pracownicy i personel służby honorowych urzędów konsularnych Pracownicy honorowych urzędów konsularnych mogą mieć przyznane stopnie służbowe analogicznie do tych, jakie posiadają pracownicy zawodowej służby konsularnej. Korzystają oni, w zasadzie, tylko z prerogatyw przyznawanych im przez państwo przyjmujące i nie są obowiązani składać zeznań w sprawach służbowych. 8. Mianowanie członków urzędu konsularnego oraz kwestia obywatelstwa Państwo wysyłające korzysta, poza kilkoma ograniczeniami, ze swobody mianowania członków urzędu konsularnego według własnego uznania. Zakłada się, że obowiązek państwa przyjmującego akceptacji członków urzędu konsularnego państwa wysyłającego wynika z uprzedniej zgody wyrażonej przez państwo przyjmujące na ustanowienie stosunków konsularnych oraz otwarcie urzędu konsularnego, a nawet z faktu udzielenia kierownikowi urzędu konsularnego exequatur, który z kolei bez urzędników konsularnych i personelu pomocniczego nie mógłby wypełniać swych funkcji i obowiązków. Jednakże, jeśli chodzi o urzędników konsularnych, to podobnie jak w wypadku członków misji dyplomatycznej występują w stosunku do nich pewne ograniczenia. Tak na przykład, jak już wspomniano, urzędnicy konsularni powinni w zasadzie posiadać obywatelstwo państwa wysyłającego. Zgodnie z Konwencją Wiedeńską z 1963 r., urzędnicy konsularni mogą być mianowani spośród obywateli państwa przyjmującego, jednakże za wyraźną zgodą tego państwa, przy czym państwo przyjmujące może w każdej chwili zgodę tę cofnąć. To samo dotyczy obywateli państwa trzeciego, którzy nie są jednocześnie obywatelami państwa wysyłającego. Ograniczenia te nie rozciągają się jednak na pracowników konsularnych, a więc na osoby zatrudnione w służbie administracyjnej Jub technicznej urzędu konsularnego, ani też na członków personelu służby urzędu konsularnego oraz osoby zatrudnione w służbie prywatnej członków urzędu konsularnego. Należy zaznaczyć, że szczególnie te dwie ostatnie kategorie osób angażowane są przeważnie spośród obywateli państwa przyjmującego. Polska praktyka konwencyjna stoi na podobnym stanowisku. Tak na przykład art. 6 konwencji konsularnej polsko-czechosłowackiej z 9 czerwca 1972 r. stwierdza, że urzędnikami konsularnymi mogą być jedynie obywatele państwa wysyłającego, a pracownikami konsularnymi — także obywatele państwa przyjmują- cego18. Natomiast konwencja polsko-amerykańska z 31 maja 1972 r. dopuszcza możliwość mianowania urzędników konsularnych spośród obywateli państwa wysyłającego, mających prawo stałego pobytu w państwie przyjmującym, jednakże za zgodą tego państwa (art. 6). Natomiast Konwencja konsularna polsko-tunezyjska przewiduje obowiązek uzgadniania liczebności członków urzędów konsularnych obu państw (art. 2 ust. 3). 9. Zasady pierwszeństwa Zasady te są podobne do obowiązujących w służbie dyplomatycznej. Zgodnie z przeważającą praktyką państw potwierdzoną w art. 16 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. — porządek pierwszeństwa kierowników urzędów konsularnych w każdej klasie ustala się według daty udzielenia im exequatur. Porządek pierwszeństwa zależy jednak nie tylko od daty udzielenia exequatur, lecz również od klasy, do której należy kierownik urzędu konsularnego. Podobnie bowiem ranga zależy od klasy. Jest to oczywiste, że konsul generalny zajmuje miejsce przed konsulem, a ten przed wicekonsulem itd. Przynależność więc do określonej klasy oraz data udzielenia exequatur fecjńuyĄ o jego miejscu w porządku pierwszeństwa. W razie zbieżności claTuaźielenia exequatur o pierwszeństwie decyduje data przedłożenia listów komisyjnych TuC podobnych aktów bądź notyfikacji, jeśli zgadza się na to państwo przyjmujące. Zasadą jest również, że kierownikom urzędów konsularnych przy-sługuje pierwszeństwo przed wszystkimi urzędnikami konsularnymi nie piastującymi tego stanowiska. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. reguluje także zasady precedencji między tymczasowymi kierownikami urzędów konsularnych. Zgodnie z tymi zasadami, gdy kierownik urzędu konsularnego jest tymczasowo dopuszczony do wykonywania swych funkcji, jeszcze przed uzyskaniem exequatur, wówczas data tego tymczasowego dopuszczenia określa jego miejsce w porządku pierwszeństwa i miejsce to nie ulega zmianie po udzieleniu exequatur. W razie zbieżności dat tymczasowego dopuszczenia o kolejności pierwszeństwa decyduje data notyfikacji państwu przyjmującemu o tymczasowym przejęciu funkcji kierownika urzędu konsularnego. Tymczasowi kierownicy urzędów konsularnych zajmują miejsca w porządku pierwszeństwa po wszystkich stałych kierownikach urzędów konsularnych. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. stanęła na stanowisku pierwszeństwa zawodowych kierowników urzędów konsularnych przed honorowymi. Według Konwencji honorowi urzędnicy konsularni, będący kierownikami urzędów konsularnych następują w porządku pierwszeństwa w każdej klasie po zawodowych kierownikach urzędów konsularnych. W niektórych krajach istnieje jednak praktyka równorzędnego traktowania obydwu kategorii konsulów. Tekst konwencji — Dz.U. z 1973 t. nr 19, poz. 108. Co się tyczy porządku pierwszeństwa między pozostałymi urzędnikami konsularnymi, to analogicznie do służby dyplomatycznej, Konwencja Wiedeńska z 1963 r. pozostawia tę sprawę w kompetencji państwa wysyłającego. Zobowiązuje ona państwo wysyłające jedynie do notyfikowania porządku pierwszeństwa między urzędnikami konsularnymi urzędu konsularnego i wszelkich w nim zmian przez misję dyplomatyczną państwa wysyłającego lub jeżeli państwo nie ma takiej misji w państwie przyjmującym — przez kierownika urzędu konsularnego ministerstwu spraw zagranicznych państwa przyjmującego lub władzy wyznaczonej przez to ministerstwo. W praktyce protokolarnej brana jest jednak pod uwagę zarówno ranga urzędnika konsularnego, jak i data objęcia przez niego funkcji w urzędzie konsularnym. O randze (tytule, stanowisku) i dacie objęcia funkcji każdorazowo bowiem powiadamiane jest drogą notyfikacji ministerstwo spraw zagranicznych państwa przyjmującego. 10. Kwestia przedstawicielskiego charakteru konsula oraz jedności służby dyplomatycznej i konsularnej W literaturze przedmiotu, szczególnie dawnej, nierzadkie były wypadki kwestionowania przedstawicielskiego charakteru konsula1". Wielu autorów, trzymając się tradycyjnego i formalnego podziału na służbę dyplomatyczną i konsularną, przyznawało charakter przedstawicielski wyłącznie przedstawicielowi dyplomatycznemu, który reprezentuje państwo wysyłające jako podmiot prawa międzynarodowego i całokształt jego interesów w państwie przyjmującym. Obecnie jednak zdaje się przeważać słuszny pogląd, przyznający konsulowi charakter przedstawicielski jako oficjalnemu organowi państwa wysyłającego, działającemu w jego imieniu. Nie należy bowiem zapominać o tym, że przedstawiciel konsularny spełnia wiele ważnych funkcji o charakterze przedstawicielskim, politycznym itp., m.in. zaś funkcje ochrony w państwie przyjmującym interesów państwa wysyłającego, a w określonych warunkach także funkcje dyplomatyczne. Fakt, że zakres kompetencji przedstawiciela konsularnego jest trochę mniejszy zarówno pod względem rzeczowym, jak i terytorialnym od zakresu przedstawiciela dyplomatycznego — nie daje podstaw do negowania jego charakteru przedstawicielskiego. Należy podkreślić, że w polskiej literaturze przedmiotu przeważa obecnie pogląd przyznający konsulom charakter przedstawicielski20. Negowanie przedstawicielskiego charakteru konsula było może uzasadnione w dawnych czasach, gdy konsul wybierany był przez kolonie kupiecką, a jego funkcje ograniczały się w zasadzie do reprezentowania jej interesów. Oczywiście, przyznanie konsulowi charakteru przedstawicielskiego nie jest równoznaczne z przyznaniem mu statusu dyplomatycznego. Pewne różnice miedzy statusami obu służb istnieją obiektywnie i wynikają z odmienności funkcji i zadań, jakie służby te mają do spełnienia. Konsul bowiem jest Por. J. Serres, Manuel pratigw- de protocole, Paris 1965, s. 94. " K. Libera, Zasady.... s. 88, 89; J. Sulor. Przywileje..., s. 133. 134. przedstawicielem państwa wysyłającego jedynie w określonych dziedzinach, a więc nic reprezentuje, jak to jest w wypadku przedstawiciela dyplomatycznego, ogólnych interesów państwa, lecz jedynie niektóre z tych interesów. Te obiektywnie istniejące różnice nie dają jednak, szczególnie we współczesnych warunkach i przy rozległych funkcjach konsularnych, podstaw do odrębnego traktowania obu służb w sensie pragmatyki służbowej, które stanowią jednolitą całość, jako służby dyplomatyczno-konsularncj, jako służby zagranicznej państwa. Praktykę taką wprowadziło większość państw europejskich, w tym Polska. Tendencje tę, a raczej praktykę, umacnia fakt, że szczególnie po drugiej wojnie światowej coraz więcej państw ustanawia w swych misjach dyplomatycznych wydziały konsularne, stanowiące tak pod względem kadrowym, jak i organizacyjnym, integralną część tych misji. Warto odnotować, że w ostatnich latach pojawiła się także tendencja do zrównywania zakresu przywilejów i immunitetów obu działów służby zagranicznej. Konwencje Wiedeńskie stanowią przy tym poważny krok na drodze do zbliżenia do siebie sytuacji prawnej służby dyplomatycznej i konsularnej, zezwalając m.in. na pełnienie przez dyplomatów funkcji konsularnych bez konieczności uzyskiwania exequatur, a konsulom w krajach, gdzie państwo wysyłające nie ma swej misji dyplomatycznej — na pełnienie funkcji dyplomatycznych. 11. Korpus konsularny Wszystkie, w zasadzie, uwagi dotyczące korpusu dyplomatycznego odnoszą się również do korpusu konsularnego (Corps Consulaire, skrót — „CC"). Korpus ten stanowią wszyscy kierownicy i urzędnicy konsularni, zarówno zawodowi, jak i honorowi oraz ich małżonki, którzy posiadają siedziby urzędowe w danej miejscowości państwa przyjmującego. W odróżnieniu więc od korpusu dyplomatycznego może istnieć więcej niż jeden korpus konsularny na terytorium państwa przyjmującego. Nie posiada on również osobowości prawnej ani określonych kompetencji poza ceremonialnymi i kurtuazyjnymi. Korpus konsularny, analogicznie jak korpus dyplomatyczny, istnieje de facio na mocy powszechnie stosowanego zwyczaju międzynarodowego. Urzędnicy konsularni zostają automatycznie członkami ,,CC" z samego faktu objęcia swego stanowiska w urzędzie konsularnym w danej miejscowości. Na czele korpusu konsularnego stoi dziekan korpusu konsularnego. Zostaje nim przeto najwyższej rangi kierownik urzędu konsularnego, a więc należący do najwyższej kiasy i najdłużej pełniący swe funkcje, licząc od daty uzyskania exequatur. W razie zbieżności dat uzyskania exequatur liczy się od daty zgłoszenia listów komisyjnych. W tym aspekcie konsulowie zawodowi mają pierwszeństwo przed honorowymi. Dziekan „CC" reprezentuje korpus konsularny jako całość wobec władz państwa przyjmującego. Występuje on w jego imieniu przy okazji różnych świąt i uroczystości państwowych lub lokalnych. W powyższych kurtuazyjnych wypadkach nie musi on, w zasadzie, uzgadniać z kierownikami urzędów konsularnych swych wystąpień21. Brak stosunków dyplomatycznych lub konsularnych czy też istnienie konfliktu zbrojnego między państwami nie może wywierać wpływu na stanowisko dziekana korpusu konsularnego, który zobowiązany jest występować z bezstronnością na rzecz wszystkich członków korpusu, niezależnie od charakteru stosunków istniejących między jego państwem a państwem wysyłającym danego konsula, Dziekan nie jest uprawniony do występowania wobec władz miejscowych w związku z naruszeniem praw cudzoziemca pozostającego pod opieką konsula, będącego nawet członkiem korpusu konsularnego. W takim wypadku jedynie sam konsul uprawniony jest do takiej interwencji. Dziekan korpusu może podejmować interwencje u władz miejscowych w sprawach dotyczących przywilejów i immunitetów konsularnych i powinien przejawiać inicjatywę w tych sprawach, gdyż należy to do jego tradycyjnych obowiązków. Interwencje tego typu powinny być uzgadniane z zainteresowanymi członkami korpusu konsularnego, a jeśli maja szersze, a szczególnie polityczne znaczenie — ze wszystkimi kierownikami urzędów konsularnych. Podobnie jak w wypadku korpusu dyplomatycznego, również korpus konsularny, a w jego imieniu dziekan nie może się wtrącać do spraw wewnętrznych państwa przyjmującego. Nie jest on uprawniony do podejmowania akcji o charakterze politycznym22, składania deklaracji o charakterze politycznym itp. W przeszłości zdarzały się fakty zbiorowych protestów korpusu konsularnego w związku z naruszeniem przez władze miejscowe przywilejów i immunitetów konsularnych, na przykład w 1887 r. we Florencji, gdy włoskie władze rządowe naruszyły nietykalność archiwum konsulatu francuskiego. Obecnie sytuacje takie należą do rzadkości. Podobnie jak w wypadku korpusu dyplomatycznego, dziekan korpusu konsularnego i jego małżonka zwyczajowo służą radą nowo przybyłym kierownikom urzędów konsularnych w zakresie miejscowych zwyczajów i protokołu. Czasami powoływany jest sekretarz (generalny) „CC", który pomaga dziekanowi. Jest to " Dlatego też nie można uznać za uzasadnioną interwencji na tym tle, klóramiala miejsce w Genewie w 1942 r„ zgodnie z którą wystąpił konsul niemiecki, wysyłając list protestacyjny do dziekana korpusu konsularnego, konsula Kolumbii. W liście tym, w sposób nietaktowny konsul hitlerowski protestował przeciwko temu, że dziekan korpusu wysłał list gratulacyjny w imieniu całego korpusu konsularnego do władz Genewy i kantonu genewskiego w związku z 2000-lecicra istnienia Genewy. Ponadto, w liście tym niesłusznie zarzucał dziekanowi, Le nie zrzekł się swych funkcji, mimo zerwania przez Kolumbię stosunków dyplomatycznych z Rzeszą. Por. J,M. Yepes, RGDIP, t. 50, s. 320 i n. :' Wyjątek od tej zasady mogą stanowić bardzo rzadkie fakty powoływania korpusu konsularnego do wypełniania zadań specjalnych w imieniu organizacji międzynarodowych. Tak na przykład Liga Narodów w 1932 r. powołała w Szanghaju międzynarodową komisje konsularną do zbadania okoliczności konfliktu japonsko-chinskiego; w 1947 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ zleciła korpusowi konsularnemu W Batawii zbadanie w Indonezji sytuacji wytworzonej na skutek podjęcia prze? Holandię operacji wojskowych przeciwko Indonezji i niewykonania rezolucji Rady Bezpieczeństwa w sprawie zawieszenia broni. Korpus konsularny złożył odpowiednie sprawozdanie Radzie Bezpieczeństwa. zazwyczaj drugi pod względem pierwszeństwa konsul (wicedziekan). Podobnie jak w służbie dyplomatycznej, formalnym dowodem przynależenia do korpusu konsularnego jest publikowana periodycznie przez władze miejscowe lista korpusu konsularnego, zawierająca spis nazwisk wszystkich urzędników konsularnych i ich małżonków. Mają oni zwyczajowe prawo umieszczania na swych samochodach tabliczki z literami „CC". Rozdział XIV FUNKCJE KONSULARNE 1. Uwagi ogólne Podobnie jak funkcje dyplomatyczne, także funkcje konsularne podlegały i nadal podlegają, w długim procesie historycznym, przemianom i rozwojowi. Na przykład rozpowszechnianie się stałych misji dyplomatycznych znacznie ograniczyło, a nierzadko całkowicie pozbawiło możliwości pełnienia przez konsola funkcji politycznych (dyplomatycznych) związanych ze stosunkami między państwami. Szef misji dypl y państwami, misji dyplomatycznej stał się bowiem wyłącznym przedstawicielem swego władcy j państwa. Następnym poważnym krokiem na drodze ewolucji roli i funkcji konsula była utrata przez niego nierzadko szerokich przywilejów i uprawnień, w tym zwłaszcza sądowych, a to głównie w związku z umacnianiem się władzy monarchy absolutnego j ugruntowaniem się nowej koncepcji suwerenności państwa, podporządkowującej ustawodawstwu państwa przyjmującego wszystkie osoby znajdujące się na jego terytorium, w tym konsulów. Przestał on być m.in. szefem rządzącej się własnym prawem kolonii kupieckiej, a więc nie podlegającej prawu miejscowemu i niezależnej od władzy miejscowej. 2 kolej zaś, w związku z dynamicznym rozwojem gospodarczym, zwłaszcza w XIX i XX w., intensyfikacją wymiany handlowej i rozwojem komunikacji morskiej, lądowej i powietrznej — nie tylko poważnie wzrosła rola konsulów, lecz stopniowemu rozszerzaniu ulega zakres pełnionych przez nich funkcji. Oprócz tradycyjnych zaczęły pojawiać się nowe, związane z potrzebami handlu międzynarodowego, a także takimi nowymi zjawiskami w życiu międzynarodowym, jak masowa emigracja zarobkowa, rozwój turystyki, wzrost liczby podróży służbowych, konieczność zapewnienia ochrony i opieki uchodźstwa, rozszerzanie się stosunków kulturalnych z macierzą itp. Pojawiły sie także takie funkcje, jak wystawianie paszportów j wiz, zbieranie informacji dla kupców i przemysłowców, rejestrowanie ślubów, urodzin, zgonów i prowadzenie działalności propagandowej itd. Współczesne funkcje konsularne to przede wszystkim realizacja całej gamy funkcji i obowiąz- ków związanych z ochroną i reprezentowaniem interesów obywateli oraz samego państwa wysyłającego za granicę'. Funkcje konsularne, może bardziej aniżeli inne działy prawa konsularnego, stanowią odbicie dynamicznego rozwoju stosunków międzynarodowych i postępu cywilizacyjnego, zwłaszcza w dziedzinie środków transportu i łączności, co przyczyniło się do tak ogromnego wzrostu międzynarodowego obrotu osobowego i w sumie wzrostu roli i rozbudowy służby konsularnej. Na skutek wielkich przemian w życiu międzynarodowym pojawiają się także nowe funkcje dawniej nieznane służbie konsularnej, jak promocja kultury, zwłaszcza w środowiskach emigracji zarobkowej, nauki, prowadzenie działalności informacyjnej, reprezentowanie państwa wysyłającego w organizacjach i na konferencjach międzynarodowych oraz pełnienie przez urzędników konsularnych niektórych funkcji dyplomatycznych i politycznych. Ten znaczący rozwój funkcji konsularnych i widoczny wzrost znaczenia opieki konsularnej oraz ich wielka różnorodność będąca odbiciem coraz bogatszego życia międzynarodowego i specyfiki stosunków między państwami sprawiły, że wręcz niemożliwe byłoby wyczerpanie wszystkich funkcji i pojedynczych zadań w jednym akcie prawnomiędzynarodowym, konwencjach dwustronnych, akcie prawa, wewnętrznego, instrukcji lub nawet „wykazie czynności konsularnych". Dlatego też Konwencja Wiedeńska i konwencje dwustronne uprawniają urząd konsularny do wykonywania także ..wszelkich innych funkcji konsularnych" powierzonych przez państwo wysyłające. Z tych też powodów Konwencja Wiedeńska z 1963 r. wylicza jedynie najważniejsze funkcje konsularne. W ślad za nią czynią to zazwyczaj także konwencje bilateralne, które jednak często w sposób bardziej szczegółowy precyzują niektóre funkcje konsularne. Pozwala to na uregulowanie specyficznych kwestii w stosunkach konsularnych istniejących między danymi państwami. Konwencja Wiedeńska ujmuje bardziej kompleksowo, aniżeli czyniła to dawna praktyka traktatowa, najważniejszą funkcję konsularną, a mianowicie ochronę w państwie przyjmującym interesów państwa wysyłającego oraz jego obywateli, zarówno osób fizycznych, jak i prawnych, w granicach dozwolonych przez prawo międzynarodowe. Należy zaznaczyć, że dawna praktyka traktatowa uwagę swą poświęcała głównie ochronie interesów obywateli pozostawiając ochronę interesów państwa raczej misjom dyplomatycznym, a wiele konwencji konsularnych nie wymienia tego ważnego aspektu opieki konsularnej w ogóle. Oczywiście i obecnie ochrona interesów obywateli pozostaje jedną z podstawowych funkcji konsularnych. Obejmuje ona wiele różnorakich czynności konsularnych, m.in. dostarczanie obywatelom odpowiedniej informacji i pomocy, w tym finansowej, np. w razie 1 Na aspekt ten zwraca uwagę na przykład Konwencja europejska o funkcjach konsularnych z 1 grudnia 1967 r, przyjęta w ramach Rady Europy. Szczególny akcent kładzie ona na wspieranie przez konsula interesów państwa wysyłającego w następujących dziedzinach: handlu, gospodarki, spraw socjalnych i zawodowych, turystyki, kontaktów artystycznych, nauki i oświaty oraz w sprawach morskich i lotnictwa cywilnego (art. 2). nieszczęśliwych wypadków, jak awaria samochodu, zagubienie lub kradzież dokumentów, pieniędzy, poinoc przy repatriacji, załatwianie spraw paszportowych, interwencje na rzecz obywateli państwa wysyłającego u wtadz miejscowych itp. Zwłaszcza w okresie po drugiej wojnie światowej do codziennej praktyki należy pełnienie funkcji konsularnych przez przedstawicieli dyplomatycznych, a dokonywanie aktów dyplomatycznych do niemal codziennej praktyki urzędników konsularnych, zwłaszcza w państwach, w których państwo wysyłające nie ma swej misji dyplomatycznej. Praktyka ta została potwierdzona i unormowana w obu Konwencjach Wiedeńskich. W obu też konwencjach obowiązek ochrony interesów państwa znalazł się na pierwszym miejscu wśród najważniejszych funkcji dyplomatycznych i konsularnych. W ten sposób mimo różnic w statusach prawnomiędzynarodowych obu służb, służba konsularna wypełnia, w swoim zakresie kompetencji, bardzo istotne zadania w urzeczywistnianiu polityki zagranicznej państwa wysyłającego. Funkcje konsularne określone są zarówno w aktach międzynarodowych, jak i w aktach wewnętrznych państw oraz wynikają ze zwyczajowego prawa międzynarodowego. Jedynie w ramach funkcji określonych przez te akty, jak i przez prawo zwyczajowe, konsul jako organ państwa w obrocie międzynarodowym, może prowadzić działalność konsularną i dokonywać czynności konsularnych. W tych też ramach państwo wysyłające samo określa zakres kompetencji rzeczowych konsula. Szczególnie te podstawowe funkcje, które wylicza Konwencja Wiedeńska z 1963 r., są w zasadzie powszechnie akceptowane i stosowane w praktyce konsularnej państw. Jeśli chodzi o wykonanie wszelkich innych funkcji aniżeli przewidzianych w Konwencji z 1963 r., to nie mogą być one sprzeczne z przepisami państwa przyjmującego lub jego wolą oraz zawartymi umowami międzynarodowymi obowiązującymi między obu państwami. W tym kontekście na szczególną uwagę zasługują postanowienia zawarte w licznych konwencjach konsularnych, zgodnie z którymi konsul może wykonywać określone funkcje i dokonywać czynności konsularnych, jeśli upoważniają go do tego przepisy państwa wysyłającego. Przepisy te bardzo szczegółowo określają obowiązki i zakres kompetencji konsulów2. Tak na przykład wewnętrzne przepisy państw mogą pewne funkcje zastrzegać tylko dla kierowników urzędów konsularnych, którzy z kolei mogą wykonywanie określonych czynności zlecić innym członkom urzędu konsularnego3 na podstawie specjalnego zezwolenia. Szef urzędu konsularnego pełni wszystkie funkcje z mocy samego prawa, czyli bez : Na przykład ustawa z 13 lutego 1984 r. o funkcjach konsulów Polski (Dz.U. z 1984 r. nr9,poz. 34). która zasląpiła ustawę o organizacji konsulatów i czynnościach konsulów z 1924 r. (Dz.U. z 1924 r. nr 103, poz. 944). i Na przykład, Zarządzenie Minislra Spraw Zagranicznych z 4 listopada 1985 r. w sprawie szczegółowego trybu postępowania przed konsulem stwierdza, że: „Konsul wykonuje swe funkcje konsularne osobiście lub upoważnia do ich wykonywania innych pracowników posiadających stopnie shizbowe konsularni; lub dyplomatyczne, z uwzględnieniem przepisów, które określają czynności, do których wykonywania jest niezbędne upoważnienie właściwych organów administracji państwowej W kraju". konieczności posiadania specjalnego upoważnienia, chyba że przepisy wewnętrzne państwa wysyłającego regulują tę kwestię odmiennie. Na przykład, w polskiej praktyce konsularnej do wykonywania niektórych czynności, głównie paszportowych, wizowych, notarialnych itp., wymagane są specjalne upoważnienia. Konsul może wykonywać funkcje konsularne tylko w wyznaczonym mu okręgu konsularnym, a wyjątkowo poza nim, jednakże tylko na podstawie decyzji swych władz i za zgodą państwa przyjmującego. Wykonuje on swe funkcje w zgodzie z przepisami międzynarodowymi, obowiązującymi między państwem wysyłającym a przyjmującym, jak i normami prawa zwyczajowego i zwyczajami państwa przyjmującego, które nie mogą z kolei być sprzeczne z postanowieniami wiążących oba państwa umów i zwyczajów międzynarodowych. Czasami brak wyraźnego sprzeciwu ze strony tego państwa na wykonywanie określonych funkcji konsularnych traktuje się jako zgodę milczącą. Konsul przy wykonywaniu swych funkcji powinien też uwzględniać zwyczaje i praktykę międzynarodową. W sumie jednak konsul wykonuje funkcje przewidziane prawem państwa wysyłającego, biorąc przy tym pod uwagę prawo i zwyczaje państwa przyjmującego, m.in. przy udzielaniu ślubów. Realizacja współczesnych, rozlicznych i nierzadko skomplikowanych funkcji konsularnych wymaga odpowiednich kwalifikacji i doświadczenia zawodowego konsulów. Fakt, że w połowie 1999 r. stronami Konwencji były 163 państwa, świadczy o tym, że jej zasady i normy stały się powszechnie obowiązujące, stanowiąc podstawę tego, co można nazwać współczesnym prawem konsularnym. Dotyczy to także skodyfi kowanych w Konwencji zasad i norm odnoszących się do najważniejszych funkcji konsularnych, które z reguły przenoszone są dosyć adekwatnie do konwencji dwustronnych i aktów prawa wewnętrznego poszczególnych państw. Dlatego, jak potwierdza praktyka, zasady i normy Konwencji Wiedeńskiej stanowią współcześnie także podstawę do określania norm prawa zwyczajowego, również w zakresie funkcji konsularnych. Jak już powiedziano, zakres funkcji i zadań konsularnych uległ znacznemu rozszerzeniu i zróżnicowaniu po drugiej wojnie światowej. Wzrosło leż ich znaczenie w rozwoju międzynarodowego obrotu osobowego. Dlatego też współcześnie trudno sobie wyobrazić normalne funkcjonowanie obrotu osobowego i związanego z nim rozwoju, zwłaszcza stosunków gospodarczych, turystycznych i kulturalnych bez tych niezliczonych „czynności konsularnych", często niepozornych, w rodzaju wystawiania dokumentów podróży, wiz, rejestracji urodzeń i zgonów oraz pracochłonnych i nie zawsze spotykających się z wdzięcznością zabiegów związanych z realizacją funkcji opieki nad obywatelami znajdującymi się w różnych tarapatach życiowych. Oczywiście, jak już stwierdzono, wszystkich tych funkcji i czynności nie sposób wyliczyć i omówić. Współcześnie, analogicznie jak w pionie dyplomatycznym służby zagranicznej, także w pionie konsularnym tej służby zasadniczą role odgrywa jej należyte przygotowanie profesjonalne. Tylko w ten sposób może być zapewnione skuteczne działanie tej służby i sprostanie przez nią zadaniom i wyzwaniom, jakie niesie ze sobą rozwój cywilizacyjny i społeczny. Toteż trudno sobie wyobrazić skutecznie działającego konsula, w dzisiejszych czasach, bez solidnego przygotowania zawodowego. Podstawę tego przygotowania, oprócz studiów wyższych, najlepiej prawniczych, gdyż charakter działalności konsula przypomina w wielu aspektach prace adwokata, stanowi m.in. dobra znajomość przynajmniej dwóch języków obcych, w tym języka kraju urzędowania, znajomość podstaw międzynarodowego prawa konsularnego, a przede wszystkim metod i środków działania współczesnej służby konsularnej, m.in. funkcjonowania systemów komputerowych w urzędach konsularnych, w warunkach polskich systemu „Konsulat" oraz całego szeregu spraw z zakresu organizacji i techniki służby konsularnej. Współcześnie konsul musi być „za pan brat" z całą, stale rozbudowywana, infrastrukturą prawną, obejmującą gąszcz przepisów, instrukcji, w tym przepisów i zasad łączących się z realizacją poszczególnych funkcji i zadań konsularnych, zwłaszcza opieką konsularną i ruchem osobowym, obrotem morskim, sprawami spadkowymi, legalizacją dokumentów itd. Nic też dziwnego, że w wielu państwach funkcjonuje od lat dobrze ugruntowany system doskonalenia zawodowego kadry konsularnej, przeważnie w ramach resortów spraw zagranicznych, ale także na wyższych uczelniach. Istnieją też wyższe uczelnie specjalistyczne, kształcące przyszłych dyplomatów i konsulów. W niektórych państwach odbywa się ono równocześnie ze szkoleniem przyszłych dyplomatów. Zresztą, jak już wspomniano, sama Konwencja Wiedeńska z 1963 r. określa jedynie najważniejsze funkcje pozostawiając kompetencji państwa wysyłającego ustalanie, zgodnie z jego interesami, wszelkich innych funkcji, których nie zakazują przepisy państwa przyjmującego lub którym państwo to nie sprzeciwia się bądź które są przewidziane w umowach międzynarodowych obowiązujących między państwem wysyłającym a państwem przyjmującym4. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. dopuszcza bowiem w swym art. 73 możliwości zawierania przez państwa umów międzynarodowych potwierdzających, uzupełniających lub rozwijających postanowienia bądź rozszerzających ich stosowanie także w odniesieniu do funkcji i czynności konsularnych5. Funkcje konsularne można umownie podzielić na następujące grupy, chociaż podział taki nie ma większego praktycznego czy też teoretycznego znaczenia: 1 O rozliczności „czynności konsularnych" świadczy m.in. ich wykaz zawarły w polskiej taryfie opłat podstawowych pobieranych za różnorakie „czynności konsularne", m.in. czynności paszportowe, czynności w sprawach obywatelskich, wizowych, wydawanie różnego rodzaju zaświadczeń, legalizacji dokumentów, czynności majątkowych i spadkowych, czynności związanych z obrotem morskim, handlem, doręczaniem pism i dokumentów itd. Por. Dz.U. z 1991 r. nr 93. poz. 417. Na przykład takiego rozszerzenia problematyki łączącej sie z funkcjami konsularnymi dokonała wspomniana już Konwencja europejska o funkcjach konsularnych, poświęcając odpowiednią uwagę także apatrydom (art, 46), a szczególnie uchodźcom (art. 47 i 48), oraz w specjalnych protokołach stanowiących załącznik do Konwencji, poświęconym ochronie uchodźców i funkcjom konsularnym w zakresie lotniciwa cywilnego. — ochrona interesów państwa wysyłającego i jego obywateli (opieka konsularna), — funkcje konsularne o charakterze administracyjnym, sądowym, notarialnym, urzędnika stanu cywilnego, w sprawach spadkowych, opieki i kurateli oraz depozytu, — funkcje konsularne w dziedzinie żeglugi morskiej i powietrznej, — funkcje w zakresie promocji stosunków gospodarczych i handlowych, — funkcje w zakresie promocji stosunków kulturalnych i naukowych, — funkcję informacyjną, — funkcje polityczne i specyficzne zadnia o charakterze dyplomatycznym. 2. Ochrona interesów państwa wysyłającego i jego obywateli („opieka konsularna") Jako pierwszą i najważniejszą funkcję konsularną Konwencja Wiedeńska z 1963 r. wymienia ochronę w państwie przyjmującym interesów państwa wysyłającego oraz jego obywateli, zarówno osób fizycznych, jak i prawnych, w granicach dozwolonych przez prawo międzynarodowe. W ten sposób została potwierdzona zasada prawa międzynarodowego, według której państwo posiada prawo do udzielania swym obywatelom przebywającym poza granicami państwa koniecznej opieki i ochrony. Opiekę tę zapewnia przede wszystkim służba konsularna i dyplomatyczna. Jak trafnie zauważył, K. Libera, funkcja ta wiąże się „silnie z istotną treścią i charakterem samej instytucji konsulatu"1'. W wielu państwach, w tym w Polsce, prawo do opieki nad obywatelami przebywającymi za granicą, zawarowa-ne jest w ustawach zasadniczych i innych aktach prawa wewnętrznego oraz dwustronnych konwencjach konsularnych7. Wprawdzie Konwencja Wiedeńska na pierwszym miejscu stawia ochronę interesów państwa wysyłającego, to jednak w praktyce miejsce to zajmuje ochrona interesów obywateli, tak osób fizycznych, jak i prawnych. Ochrona interesów państwa wysyłającego obejmuje przede wszystkim interesy chronione na podstawie norm prawnomiędzynarodowych, tak traktatowych, jak i zwyczajowych. Dlatego konsul szczególną uwagę powinien zwracać na realizację zobowiązań traktatowych ciążących na państwie przyjmującym. Na wszelkie uchybienia w tym względzie powinien zwracać uwagę władzom państwa przyjmującego oraz własnej misji dyplomatycznej i MSZ. Przede wszystkim w ramach „opieki konsularnej" obywatelowi państwa przyjmującego przysługuje prawo „widzenia się" z konsulem, bądź osobiście, bądź za pośrednictwem swego pełnomocnika i przedstawienia mu nurtującej go sprawy. * Por. K. Libera, Zasady międzynarodowego prawa konsularnego. Warszawa 1960, s. 411. ' Por. artykuł 36 Konstytucji RP, który stanowi, że: „Podczas pobym za granicą obywatel polski ma prawo do opieki ze strony Rzeczypospolitej Polskiej". Funkcja opieki konsularnej znalazła swe podkreślenie m.in. w polskiej ustawie o funkcjach konsulów z 13 lutego 1984 r. Zgodnie z polskimi przepisami, konsul „powinien określić w przybliżeniu termin zbadania i rozstrzygnięcia sprawy"s. Na podstawie wspomnianego przepisu polski obywatel może złożyć w konsulacie wniosek o dokonanie czynności konsularnej ustnie lub na piśmie, przy czym konsul zobowiązany jest do wszczęcia postępowania z urzędu w celu ochrony praw i interesów państwa polskiego i jego obywateli. W ramach realizacji omawianej funkcji, zwanej ogólnie opieka, konsularną, notuje się w ciągu ostatnich dziesięcioleci szczególny wzrost liczby i jakości czynności konsularnych. Wiąże się to, oczywiście, także ze wzrostem na nie notowaną w przeszłości skalę obrotu osobowego z zagranicą oraz rozwojem stosunków i współpracy między państwami w ogóle, jak również z postępującym procesem ,.otwierania granic" i znoszenia obowiązku posiadania wiz. Z omawianej funkcji konsula wypływa przede wszystkim obowiązek niezwłocznego, energicznego działania na rzecz interesów osób fizycznych i prawnych państwa wysyłającego. Konsul przy tym może także z własnej inicjatywy podejmować takie działania, a więc nie tylko na prośbę zainteresowanego obywatela czy też osoby prawnej. Na przykład, jeśli obywatel państwa wysyłającego zostanie aresztowany, wówczas urzędnik konsularny ma nie tylko prawo, lecz także obowiązek sprawdzić rzeczywiste przyczyny tegoż aresztowania i podjąć stosowne kroki mające na celu m.in. doprowadzenie do zwolnienia takiej osoby za kaucją, a także zapewnienie jej kontaktów z członkami rodziny, pomocy ze strony adwokata, tłumacza itd. Oczywiście, w praktyce przy wykonywaniu funkcji opieki konsularnej urzędnicy konsularni napotykają na wiele trudności wynikających, zwłaszcza z braku wystarczających środków finansowych lub też „rygorystycznych'" przepisów państwa przyjmującego w zakresie kontaktowania się z aresztowanymi obywatelami państwa wysyłającego, dostarczania im pomocy i świadczenia opieki konsularnej. Od czasu do czasu pojawiają się też problemy, a nawet spory między państwami w związku z niewywiązywaniem się przez władze państwa przyjmującego z ciążącego na nich obowiązku powiadamiania konsula o zatrzymaniu, aresztowaniu, a nawet sądzeniu i skazaniu obywatela państwa wysyłającego (szerzej na ten temat w następnym punkcie pod literą b — Funkcje o charakterze sądowym). Wszelkie niewłaściwe i niezgodne z prawem traktowanie obywateli i osób prawnych państwa wysyłającego powinno się spotkać ze zdecydowaną interwencją ze strony urzędnika konsularnego. Powinien on nie tylko bronić praw i interesów swych obywateli, lecz również udzielać im rad i pomocy w korzystaniu z przysługujących im praw wynikających z miejscowego ustawodawstwa, jak i umów Por. Zarządzenie Ministra Spraw Zagranicznych z 4 listopada 1985 r. w sprawie szczegółowego trybu postępowania przed konsulem (Monitor Polski z 1985 r. nr 35, poz. 233|. .niędzynarodowych, na przykład umowy o pomocy prawnej, konwencji konsularnych oraz prawa międzynarodowego w ogóle. Opieka konsularna obejmuje także udzielanie pomocy własnym obywatelom m.in. w sprawach rent, emerytur, spadków oraz realizacji innych uprawnień przysługujących na podstawie ustawodawstwa socjalnego państwa przyjmującego oraz dotyczących na przykład egzekucji alimen-i tów, spraw związanych z adopcją dzieci. Konsul nie może pozostawać obojętny wobec tych obywateli państwa wysyłającego, którzy swym postępowaniem niezgodnym z przepisami państwa pobytu przynoszą ujmę swemu krajowi naruszając przepisy celne i dewizowe i uprawiając na przykład zamiast turystyki pokątny handel. W ramach pomocy prawnej i opieki konsularnej na konsulu ciąży bowiem obowiązek zajmowania się także negatywnymi zjawiskami wiążącymi się z obrotem osobowym, jak wszelkiego rodzaju przestępczość, zwłaszcza przemyt, w tym narkotyków, podejmowanie nielegalnej pracy, przedłużanie pobytu za granicą z naruszeniem przepisów państwa pobytu, kradzieże, bójki, prostytucja itd. Konsul też organizuje pomoc prawną dla zatrzymanych i więzionych obywateli, odwiedzając ich w więzieniu i areszcie, działając także na rzecz złagodzenia środków represyjnych wobec obywateli jego państwa. Bardzo istotną funkcją konsularną, a jednocześnie uprawnieniem konsula w ramach sprawowania opieki konsularnej nad obywatelami państwa wysyłającego jest prawo urzędnika konsularnego do porozumiewania się z obywatelami państwa wysyłającego, spotykania się z nimi oraz udzielania im pomocy lub rady. W razie potrzeby mogą oni wspomagać swych obywateli w ich stosunkach z sądami i innymi organami państwa przyjmującego. Konsul chroni też swych obywateli przed dyskryminacyjnym, a czasami nawet sprzecznym z prawami człowieka traktowaniem ich przez władze obcych państw, w tym służby celne i graniczne. Oczywiście, sprawowanie opieki nad obywatelami państwa wysyłającego nie może odbywać się w sposób niezgodny z przepisami państwa przyjmującego, zwłaszcza gdy u podstaw takiej opieki leży uniknięcie przez korzystających z niej wymiaru sprawiedliwości". Osobną grupę czynności angażujących wiele wysiłków, w tym podejmowanie kroków formalnych ze strony urzędnika konsularnego, stanowią nagłe — zwłaszcza losowe wypadki, szczególnie samochodowe, zgony, poszukiwanie zaginionych itp-Urzędy konsularne udzielają również pomocy swym obywatelom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej m.in. na skutek zagubienia lub kradzieży dokumentów, pieniędzy oraz różnorakich nieszczęśliwych wypadków, np. awarii i wypadków ' Przypadek taki miał miejsce na przykład w Tajlandii i na Filipinach, gdzie dzięki pomocy ambasad RFN w tych państwach niemieccy „seksturyści", określani jako „mafia pedofilska", uniknęli wysokich kar dzięki wystawieniu im nowych paszportów, w miejsce starych, zatrzymanych przez sąd. W związku z tym doradca preyydema Filipin zażądał od ambasady RFN odpowiedzi na pytanie: gdzie kończy się obowiązek ambasady niesienia pomocy swoim obywatelom, a zaczyna pomoc w utrudnianiu działalności wymiaru sprawiedliwości? Por. „Rzeczpospolita" z 16 lutego 1996 r., artykuł pt. Ambasady chronią pr;eslępców. samochodowych, udzielając im pomocy w formie zapomóg i pożyczek zwrotnych1", na zakup od/.ieży, żywności, zakup biletów na powrót do kraju. Konsul jest uprawniony do wystawiania nowego paszportu w miejsce zagubionego lub ukradzionego, udziela pożyczki na najtańszy powrót do kraju, powiadamia rodzinę obywatela polskiego, znajdującego się w kłopotach. W przypadku aresztowania domaga się nie gorszego traktowania swego obywatela od traktowania obywateli danego państwa. Sam wprawdzie nie może występować w charakterze adwokata, jednakże wskazuje adwokatów cieszących się zaufaniem konsulatu. Nie może jednak za polskich obywateli płacić grzywien, mandatów, długów hotelowych oraz kosztów sądowych. Nie może też zastępować biura podróży, linii lotniczej czy firm ubezpieczeniowych. Konsul służy jednak zawsze wszechstronną informacja o powyższych i innych sprawach mających praktyczne znaczenie dla obywateli przebywających za granicą11. Opieka konsularna nad obywatelami swego państwa ma więc charakter kompleksowy i rozciąga się na wszystkie kategorie obywateli państwa wysyłającego w czasie ich pobytu za granicą w zasięgu kompetencji terytorialnej konsula, niezależnie od miejsca ich zamieszkania i tego, czy przebywają, tam stale, czy też tymczasowo, oraz niezależnie od okoliczności, w jakich znaleźli się w obcym państwie. Na marginesie powyższego warto zaznaczyć, że w literaturze przedmiotu, a także w praktyce pojawia się problem odpowiedzialności państwa wysyłającego w związku ze zdarzającymi się przypadkami nieudzielenia przez konsula pomocy obywatelowi swego państwa. W związku z tym zdaje się przeważać opinia, że państwo wysyłające nie ponosi odpowiedzialności prawnomiędzynarodowej z tytułu nieudzielenia pomocy konsularnej, gdyż na państwie tym nie ciąży obowiązek prawnomiedzynarodowy udzielenia takiej pomocy12. W wielu państwach decyzja w sprawie udzielenia lub nieudzielenia pomocy konsularnej pozostawiona jest do " Pożyc7ki konsularne udzielane są obywatelom, klony przebywając 7& granicą znaleźli się w trudnej sytuacji, na przykład zostali okrad7.eni. ulegli wypadkowi itp. Pożyczki te służą przeważnie na kupienie biletu do kraju, lekarstwa itp. W związku z pożyczkami konsularnymi dla MSZ istnieje problem ich zwrotu po pow, rocie takich obywardi do kraju. Jak wynika z informacji udzielonej przez przedstawicieli MSZ mass mediom. 90* pożyczkobiorców nie oddaje w lerminie pożyczek konsularnych, 40% — wcale nie oddaje. Dlalceo też MSZ zmuszony jest kierować lego rodzaju sprawy na drogę sadową. Por. „Rzeczpospolita" z 1? maja 1998 r. Od pożyczek konsularnych należy odróżnić zapomogi konsularne udzielane bezzwrotnie. przeważnie osobom ubogim luh znajdującym się w bardzo trudnych sytuacjach życiowych. 1 Na przykład, MSZ we współpracy z Polską Agencją Informacyjną wydało w 1997 r. specjalny poradnik pt. Polak ?agranicą, zawierający szereg m.in. wspomnianych powyżej praktycznych informacji, w tym ostrzeżeń przed różnymi niebezpieczeństwami i nieprzyjemnymi niespodziankami czyhającymi na obywateli polskich za granicą, m.in. w związku z handlem narkotykami, wywozem z różnych państw określonych towarów, np. z Kuby cygar, z Angoli wyrobów z kości słoniowej, skóry krokodyla i skorupy żółwia, zakazem fotografowania np. w Afryce członków plemienia Masajów, zabieraniem w Maroku do samochodu przypadkowych pasażerów ild. W celu poszerzenia informacji konsularnej dla obywateli MSZ uruchomił stronę w Internecie, pod hasłem „informacja konsularna". : Por. min. K. Libera, op.cit., s. 416-417. swobodnego uznania konsula, który ponosi ewentualną odpowiedzialność z tytułu naruszenia przepisów urzędowych (instrukcji), jednakże tylko przed organami państwa wysyłającego. 3. Funkcje konsularne o charakterze administracyjnym, sądowym, notarialnym, urzędnika stanu cywilnego oraz w sprawach spadkowych, opieki i kurateli i przyjmowania przedmiotów wartościowych do depozytu urzędu konsularnego a. Funkcje konsularne o charakterze administracyjnym. Należą do nich głównie sprawy związane z problematyką obywatelstwa, wystawiania paszportów i wiz oraz pełnienie funkcji urzędnika stanu cywilnego i prowadzenie rejestru obywateli państwa wysyłającego. Załatwianie spraw związanych z problematyką obywatelstwa, w tym przyjmowaniem oświadczeń o posiadaniu, zachowaniu lub utracie obywatelstwa. Wiele czynności związanych jest ze zmianą obywatelstwa na obce, m.in. na skutek zawarcia związku małżeńskiego z cudzoziemcem. Uprawnienia konsula w tych sprawach, w tym do podejmowania decyzji uregulują przeważnie przepisy wewnętrzne państwa wysyłającego13. Kolejna grupa typowych czynności administracyjnych urzędnika konsularnego to wystawianie paszportów i wiz oraz innych dokumentów podróży. Paszporty konsul wystawia dla obywateli państwa wysyłającego, a wizy dla obywateli państw obcych udających się do państwa wysyłającego lub przejeżdżających przez jego terytorium tranzytem. Obowiązek wystawiania wiz ulega jednak stopniowemu ograniczeniu w związku z jego znoszeniem przez coraz większą liczbę państw14. Kwestia wystawiania paszportów i wiz oraz uprawnienia konsulów w tej dziedzinie (przedłużania ważności paszportów, unieważnienia itd.) regulowane są w przepisach wewnętrznych państwls. W ramach funkcji o charakterze administracyjnym konsul prowadzi zazwyczaj rejestr obywateli państwa wysyłającego przebywających na stałe lub czasowo w granicach jego okręgu konsularnego. Na przykład, Konwencja konsularna polsko--belgijska z 11 lutego 1972 r. nie tylko uprawnia konsula do prowadzenia rejestru obywateli państwa wysyłającego, lecz także do wydawania im dokumentów dotyczących rejestru (art. 35). " Por. m.in. ustawę o obywatelstwie polskim z 1962 r. (Dz.U. z 1962 r. nr 10, poz. 49z późn. zm.)-14 Niemniej jednak np. urzędy konsularne USA wystawiają rocznie około 6 milionów wiz dla obcych obywateli pragnących odwiedzić Stany zjednoczone i 0.5 miliona wiz dla imigrantów (inf. Internet z 28 października 1998 r.). '* W Polsce — w ustawie o cudzoziemcach z 26 czerwca 1997 r. (Dz.U. 7. 1997 r. ni 114, poi- 739 7. późn. zm.). W dobie komputerów prowadzenie rejestru nie jest czynnością zbyt uciążliwą, a z punktu widzenia praktyki bardzo użyteczną, Prowadzenie rejestru obywateli państwa wysyłającego oprócz walorów statystycznych ma także praktyczne znaczenie, na przykład w aspekcie obowiązku powszechnej służby wojskowej, przesyłania w związku z tym wezwań itp. W zależności od przepisów państwa wysyłającego do stałych obowiązków konsula może należeć też prowadzenie rejestru urodzeń i zgonów obywateli państwa wysyłającego w granicach jego okręgu konsularnego. Konsul może rejestrować także inne zdarzenia dotyczące obywateli państwa wysyłającego, jak na przykład zawarte małżeństwa, rozwody. W ramach uprawnień administracyjnych konsul wystawia różne zaświadczenia i dokumenty potwierdzające określony stan prawny, na przykład, w sprawie uprawnień do emerytury i rent. świadectw ubóstwa, dokumenty konieczne do przewozu zwłok, a także w przypadku Polski zaświadczenia uprawniające do bezcłowego przywozu mienia przesiedleniowego osób zatrudnionych za granicą"'. Jeśli chodzi o pełnienie przez konsula funkcji urzędnika stanu cywilnego, to zgodnie z przeważającą długoletnią praktyką międzynarodową, potwierdzoną min. w Konwencji Haskiej z 1902 r., w dwustronnych konwencjach konsularnych oraz w przepisach prawa wewnętrznego państw — urzędnik konsularny jest uprawniony do pełnienia funkcji urzędnika stanu cywilnego, a zwłaszcza sporządzania aktów urodzeń i zgonów obywateli państwa wysyłającego oraz udzielania ślubów. Upoważnienie do udzielania ślubów dotyczy jednak przeważnie tylko sytuacji, gdy obydwoje nowożeńcy są obywatelami państwa wysyłającego bądź też, gdy jedno z nich jest obywatelem państwa wysyłającego, a drugie państwa przyjmującego, jednakże pod warunkiem, że nie zabraniają tego przepisy państwa przyjmującego. Poszczególne kwestie związane z powyższym regulują też dwustronne umowy o pomocy prawnej. Na przykład, taka umowa między Polską i Białorusią, zawarta 26 października 1994 r., w części dotyczącej zawarcia małżeństwa stwierdza, że forma zawarcia małżeństwa przed uprawnionym do tego przedstawicielem dyplomatycznym lub urzędnikiem konsularnym podlega prawu ich państwa wysyłającego (Dz.U. z 1995 r. nr 128, art. 26). Na przykład, Konwencja polsko-rumuńska z 25 stycznia 1993 r. o funkcjach dotyczących aktów stanu cywilnego upoważnia urzędnika konsularnego do prowadzenia rejestru urodzeń, oświadczeń o wstąpieniu w związek małżeński i zgonów obywateli państwa wysyłającego oraz wydawania odpowiednich dokumentów. Przypomina jednocześnie o obowiązku zgłaszania powyższych zdarzeń władzom państwa przyjmującego, zgodnie z jego przepisami, a także zobowiązuje władze * Na przykład urzędy konsularne upoważnione są do wydawania szeregu dokumentów, zaświadczeń 1(p., m.in. lak zwany certiflcat de coutume, czyli informacji o prawie obowiązującym w państwie wysyłającym. Wydawane są one na prośbę władz, instytucji i osób Fizycznych z okręgu konsularnego. Informacja ta nie jest jednak równoznaczna z opinią prawną interpretującą stosowanie danego prawa. Urzędy konsularne poświadczają nierzadko także tzw. faktury konsularne, czyli potwierdzają, że podana w fakturze cena odpowiada cenie w państwie eksportującym. państwa przyjmującego do przekazywania na żądanie urzędu konsularnego kopii i odpisów aktów stanu cywilnego dotyczących obywateli państwa wysyłającego. b. Funkcje o charakterze sądowym. Wśród wielu funkcji i zadań konsul wykonuje także niektóre czynności pomocnicze o charakterze sądowym, mieszczące się faktycznie w ramach funkcji opieki konsularnej. Chodzi przy tym o sytuacje, gdy obywatel państwa wysyłającego znajdzie się w obliczu wymiaru sprawiedliwości państwa przyjmującego. W takich sytuacjach konsul korzystając z prawa porozumiewania się i odwiedzania pozbawionego wolności obywatela państwa wysyłającego w granicach jego okręgu konsularnego podejmuje szereg praktycznych kroków na rzecz swego obywatela. Zadania jego w tej mierze są o tyle ułatwione, że na organach państwa przyjmującego ciąży obowiązek informowania urzędu konsularnego o aresztowaniu, zatrzymaniu lub pozbawieniu wolności w jakiejkolwiek bądź formie obywatela państwa wysyłającego17. Urzędnicy konsularni mają prawo odwiedzania takich osób, komunikowania się z nimi w ich języku ojczystym oraz podejmowania kroków w celu zapewnienia im należytej obrony przed miejscowymi sądami. Oczywiście, powyższe uprawnienia konsula powinny być wykonywane zgodnie z ustawami i przepisami państwa przyjmującego, włącznie z regulaminami więziennymi, które z kolei nie mogą uniemożliwiać pełnej realizacji wyżej wymienionych praw konsula18. W tym też celu władze państwa przyjmującego powinny niezwłocznie informować osobę pozbawioną wolności w jakiejkolwiek bądź formie o możliwości porozumienia się i skorzystania z pomocy konsula. 1 W praktyce oraz w konwencjach konsularnych obowiązek ciążący na władzach państwa zawiadamiania konsula o tym, że w jego okręgu konsularnym obywatel państwa wysyłającego został aresztowany lub pozbawiony wolności w jakikolwiek inny sposób — budzi niekiedy kontrowersje lub też jest w różnoraki sposób regulowany. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie określa bliżej terminu powiadamiania, stwierdzając, że powinno to nastąpić „niezwłocznie". Dwustronne konwencje konsularne termin ten najczęściej sprowadzają do trzech i więcej dni. Jest to wystarczający wskaźnik dla tych. którzy uchylają się od wypełniania tego obowiązku. Dlatego warto wspomnieć o sporze między RFN i USA na tym tle, który to spór trafił do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS) w Hadze 2 marca 1999 r. RFN wystąpiła ze skargą na USA o naruszenie przez nie art. 1 protokołu fakultatywnego dotyczącego obowiązkowego załatwiania sporów na tle interpretacji Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Chodziło o sprawę dwóch obywateli niemieckich o nazwisku La-Grand. skazanych w 1982 r. przez sąd stanu Anzona na karę śmierci. Jednaźe o fakcie zatrzymania i skazania nie zosta! powiadomiony urząd konsularny RFN zgodnie z ust. 1 art. 36 Konwencji Wiedeńskiej, co pozbawiło RFN możliwości udzielenia swym obywatelom pomocy prawej przed sądami USA. Dlatego też w swym pozwie przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości RFN domaga sie od USA odszkodowania z tytułu naruszenia przez nie zohowiązania prawnomiędzy narodowe go wobec RFN, uznania wyroków na obywateli RFN za nieważne, odszkodowania w związku z egzekucją Karla La-Granda w lutym 1999 r. oraz wstrzymania egzekucji Wallera La-Granda i przywrócenia status quo ante oraz zapewnienia, że tego rodzaju bezprawne postępowanie władz USA „nie powtórzy się". 3 marca 1999 r. Międzynarodowj' Trybunał Sprawiedliwości w swej uchwale (ordonance) nakazał wstrzymanie egzekucji do chwili podjęcia decyzji, która jest spodziewana w 2000 r. (Por.: ftepons o} Judgmenti Advisory Opinions and Orders 1999, Ordonance 3 i 5, March 1999.). 1R Konsul nie powinien jednak wbrew woli pozbawionego wolności obywatela swego państwa odwiedzać go, jeżeli len niedwuznacznie nie wyraża na to zgody. Konsul powinien jednak upewnić się. czy przypadkiem władze miejscowe me chcą celowo uniemożliwić takiego kontaktu. Do ważniejszych uprawnień konsula należy również zastępowanie lub zapewnienie odpowiedniego zastępstwa obywateli państwa wysyłającego przed sądami, lub innymi władzami państwa przyjmującego w celu uzyskania, zgodnie z przepisami tego państwa, tymczasowych środków do ochrony praw i interesów tych obywateli, gdy osoby te, z różnych względów, nie są w stanie podjąć w odpowiednim czasie obrony swych praw i interesów1*1. Na konsulu ciąży obowiązek, by w szczególności aresztowani jego obywatele mieli zapewnioną opiekę prawną i byli traktowani zgodnie z prawem państwa przyjmującego, zwyczajami i standardami międzynarodowymi2". Konsul powinien pouczyć oskarżonego o popełnienie przestępstwa o jego uprawnieniach, w tym o przysługującym mu prawie do obrońcy z urzędu, zapewnieniu mu tłumacza. zapoznaniu się z aktami sprawy, aktem oskarżenia itd. Powinien też wspomóc go w zdobywaniu dokumentów i dowodów koniecznych dla obrony21. Oczywiście istnieją „granice" tej opieki, określone przepisami i zwyczajami. W sumie obywatele polscy, którzy wejdą w konflikt z prawem państwa pobytu. a wyrażą takie życzenie lub wyraźnie nie sprzeciwiają się temu, znajdują się pod opieką konsula od chwili aresztowania, w czasie procesu i odsiadywania kary do opuszczenia granic państwa, na terytorium którego zostało popełnione przestępstwo. Urząd konsularny, oprócz wymienionych powyżej form pomocy, „organizuje" też kontakty z rodziną w kraju, nierzadko także pomoc materialną, w tym „dożywianie". Stara się także o polepszenie warunków odbywania kary więzienia, co ma szczególnie duże znaczenie w krajach tzw. trzeciego świata, a nawet niektórych europejskich. Zwłaszcza na podstawie konwencji konsularnych konsul upoważniony jest do doręczania, na wniosek sądów lub innych władz państwa wysyłającego, obywatelom tegoż państwa przebywającym w jego okręgu konsularnym pism i dokumentów sądowych i pozasądowych. Zgodnie z obowiązującymi umowami miedzynarodowy- 15 Na przykład, zgodnie z polskimi przepisami: ..Konsul zastępuje z urzędu lub zapewnia zastępstwu obywateli polskich przed sądami i innymi organami państwa przyjmującego w celu ochrony praw i interesów łych obywateli, jeżeli z powodu nieobecności lub innych przyczyn nie mogą oni w odpowiednim czasie bronić osobiście swych praw i interesów ani nie ustanowili pełnomocników". Por. Zarządzenie Ministra Spraw Zagranicznych z 4 listopada 1985 r. w sprawie szczegółowego trybu postępowania przed konsulem. ™ Na przykład, szczególne wysiłki polska służba konsularna musiała podejmować po aresztowaniu w RFN w 1992 r. sześciu obywateli polskich w tzw. aferze karabinowej i ekstradycji czterech z nich do USA pod zarzutem nielegalnego handlu bronią. W czasie ich przetrzymywania w RFN i USA, konsul RP w Nowym Jorku i MSZ RP w Warszawie podejmowali szereg interwencji dyplomatycznych (demarches ustne i pisemne) — najpierw wobec władz RFN, a następnie USA celem ich uwolnienia, co w końcu nastąpiło. Por. nun. „Rzeczpospolita" z 25 i 26 lipca 1992 r. Część środków przekazu domagała się od MSZ bardziej energicznych kroków. Por. nun. „Sztandar Młodych'' z 25 września 1992 r. i „Nowy Świat" z 26 sierpnia 1992 r. "'' Opieka nad ta kalegorią obywateli stanowi problem także dla polskiej służby konsularnej. Na przykład, iic/ba polskich więźniów zagranicą w ostatnich latach wynosiła około lOtys. Por. m.in, „Gazeta Wyborcza" z 22 lipca 1999 f. mi lub w braku takich umów, w sposób zgodny z przepisami państwa przyjmującego, a także w ramach wykonywania rekwizycji sądowych, w tym przesłuchiwania obywateli państwa wysytającego w charakterze świadków, stron i biegłych. Należy zaznaczyć, że prawo konsula do przyjmowania zeznań, przysięgi lub przyrzeczenia od obywateli własnych musi opierać się na zasadzie dobrowolności, a wiec z wykluczeniem przymusu lub grożenia zastosowaniem tego rodzaju środków. Zasada ta znalazła potwierdzenie m.in. w art. 25 lit. h Konwencji konsularnej polsko-amerykańskiej z 31 maja 1972 roku. Zgodnie z powszechnie przyjętą praktyką, konsul państwa obcego nie jest uprawniony do prowadzenia przesłuchań i przyjmowania zeznań od obywateli państwa przyjmującego. Wyjątki od tej zasady mogą jednak wynikać z umów międzynarodowych. Na przykład, praktyka podpisywania przez obywateli polskich bezpośrednio przed konsulem USA pełnomocnictw i innych dokumentów spadkowych znajduje podstawę prawną w art. 25 lit. e wspomnianej Konwencji konsularnej między Polską i USA. c. Pełnienie przez urzędnika konsularnego funkcji notariusza. Jeśli chodzi o funkcje notarialne, to należą one do ugruntowanych uprawnień konsula, mimo faktu, że Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie poświęciła im należnej uwagi. Znajdują natomiast rozwinięcie i sprecyzowanie w wielu dwustronnych konwencjach konsularnych, w tym zawartych przez Polskę, W przypadku braku uregulowań na podstawie umowy międzynarodowej — konsul może podejmować czynności notarialne w zasadzie wyłącznie w stosunku do obywateli państwa wysyłającego w oparciu o przepisy tegoż państwa. Na podstawie m.in. zawartych przez Polskę dwustronnych konwencji konsularnych urzędnik konsularny ma prawo: — przyjmować, sporządzać i poświadczać oświadczenia obywateli państwa wysyłającego; — przyjmować, sporządzać i poświadczać testamenty i inne dokumenty stwierdzające jednostronne czynności prawne obywateli państwa wysytającego sporządzone zgodnie z ustawodawstwem tego państwa; — legalizować dokumenty i pieczęcie na dokumentach oraz uwierzytelniać własnoręczność podpisów obywateli państwa wysyłającego; — legalizować wszelkie dokumenty i'wydane przez organy państwa wysyłającego lub państwa przyjmującego oraz poświadczać kopie i odpisy tych dokumentów22; — tłumaczyć dokumenty i poświadczać zgodność tłumaczeń; — sporządzać i poświadczać umowy zawierane miedzy obywatelami państwa wysyłającego, jeżeli nie dotyczą one ustanowienia, przeniesienia lub wygaśnięcia praw rzeczowych do nieruchomości znajdujących się w państwie przyjmującym; Szerzej na ten temat por. m.in. P. Czubik, Legalizacja krajowa dokumentów. Kraków — sporządzać i uwierzytelniać umowy, bez względu na obywatelstwo stron, jeśli umowy te odnoszą się do mienia lub praw znajdujących sie w państwie wysyłającym i mają wywrzeć skutki prawne wyłącznie w tym państwie; — legalizować lub wydawać, zgodnie z ustawodawstwem państwa wysyłającego, dokumenty dotyczące pochodzenia towarów oraz inne podobne dokumenty. Zaznacza się przy tym, że dokumenty sporządzone, zalegalizowane lub poświadczone przez urzędnika konsularnego są uważane za odpowiednio zalegalizowane dokumenty urzędowe, mające taką samą moc dowodową i wywierające takie same skutki prawne jak dokumenty zalegalizowane przez właściwe organy państwa przyjmującego23. Jest to więc czynność bardzo odpowiedzialna, gdyż zwabia władze państwa wysyłającego od konieczności ustalania, czy dany dokument jest zgodny z prawem miejsca wystawienia. d. Funkcje konsularne w sprawach spadkowych. Kolejną, bardzo ważną funkcją konsularną jest ochrona interesów obywateli państwa wysyłającego, zarówno osób fizycznych, jak i prawnych, w sprawach spadkowych na terytorium państwa przyjmującego, zgodnie z ustawami i innymi przepisami tego państwa. Kompetencje konsula w sprawach spadkowych regulowane są w różnych aktach prawnych państwa przyjmującego i wysyłającego oraz w umowach dwustronnych. Przede wszystkim na władzach państwa przyjmującego ciąży obowiązek powiadamiania urzędu konsularnego o zgonie obywatela państwa wysyłającego. Mogą też one powiadomić urząd konsularny również o innych kwestiach łączących się ze zgonem, zwłaszcza testamencie i pozostawionym majątku, a także o otwarciu spadku. Władze państwa przyjmującego zobowiązane są do zabezpieczenia spadku, w razie konieczności także przy udziale przedstawiciela urzędu konsularnego. Konsul może też wystąpić do władz miejscowych, łącznie z sądem, z wnioskiem o zabezpieczenie masy spadkowej. Władze te powinny powiadomić konsula o terminie wszczęcia postępowania spadkowego. Konsul uprawniony jest do reprezentowania w tym postępowaniu zainteresowanych obywateli państwa wysyłającego, zwłaszcza w sytuacjach, gdy sami nie są w stanie bronić swojej sprawy spadkowej, na przykład, w razie ich nieobecności w państwie przyjmującym i jeśli nie ustanowili swego pełnomocnika. Konsul nie ponosi przy tym osobistej odpowiedzialności przed sądem z tego tytułu. Po zakończeniu postępowania spadkowego mienie spadkowe może być pod pewnymi warunkami wydane także konsulowi, w sytuacjach gdy spadkobiercy nie są w stanie sami przejąć tego spadku lub nie ustanowili swego pełnomocnika. Sprawy spadkowe, szczególnie w takich tradycyjnie emigracyjnych państwach jak Polska, absorbują, niekiedy nadmiernie uwagę urzędów konsularnych, Wymagają :' Por. m,in. Konwencja konsularna polsko-mmiińska z 25 stycznia 1993 r. (Dz.U. z 1994 r. nr 29, poz. 104). przy tym fachowej, prawniczej obsługi, co na przykład w przypadku polskiej praktyki konsularnej nie zawsze było brane pod uwagę. Obecnie jednak zainteresowani spadkobiercy mogą korzystać także z pomocy fachowych firm adwokackich lub w inny sposób dochodzić swych praw spadkowych. Nie oznacza to jednak, iż konsul całkowicie przestanie się interesować tą problematyką, przynoszącą przecież określone dochody, także do budżetu państwa. Nie jest bowiem sprawą przypadku iż Konwencja europejska o funkcjach konsularnych z 11 grudnia 1967 r.. przyjęta w ramach Rady Europy, aż 11 artykułów (cała część II) poświęca funkcjom konsularnym związanym ze spadkami i ich realizacją. Na przykład, jeśli chodzi o polską praktykę konsularną, to mimo włączenia się do realizacji spadków prywatnych pośredników, w tym biur adwokackich i notarialnych oraz firm genealogicznych, polskie urzędy konsularne nadal skutecznie uczestniczą w odzyskiwaniu spadków, w tym zwłaszcza w USA, Kanadzie i Australii, ciesząc się zaufaniem spadkobierców, którzy także chcą w ten sposób uniknąć płacenia wysokich honorariów dla prywatnych pośredników. Wymaga to jednak dobrej współpracy z miejscowymi sądami, adwokatami i instytucjami. e. Funkcje konsularne w zakresie opieki i kurateli. Chodzi tu szczególnie o opiekę nad małoletnimi, osobami ubezwłasnowolnionymi i innymi osobami nie posiadającymi pełnej zdolności do czynności prawnych, a będącymi obywatelami państwa wysyłającego. W powyższej mierze konsul uprawniony jest do ustanawiania nad tego rodzaju osobami opieki lub kurateli, jednakże, jak precyzuje Konwencja Wiedeńska z 1963 r., w granicach ustalonych przez ustawy i inne przepisy państwa przyjmującego. Na podstawie tejże Konwencji (art. 37) władze państwa przyjmującego są zobowiązane niezwłocznie zawiadomić właściwy urząd konsularny o przypadkach, w których ustanowienie opiekuna lub kuratora leży w interesie nieletniego lub innej osoby nie posiadającej pełnej zdolności do czynności praw nych. Skuteczna realizacja przedmiotowej funkcji wymaga współpracy konsula z wtadza-mi państwa przyjmującego, Oczywiście', podobnie jak w przypadku realizacji innych funkcji konsularnych, także w przypadku omawianej funkcji istnieje zróżnicowana praktyka i uregulowania prawne. f. Przyjmowanie do depozytu urzędu konsularnego. Według prawa zwyczajowego i konwencyjnego, urzędnik konsularny ma prawo przyjmować do depozytu w urzędzie konsularnym dokumenty, pieniądze i inne przedmioty, zwłaszcza wartościowe, powierzone przez obywateli państwa wysyłającego. Ma on również prawo przyjmować na przechowanie, w celu przekazania właścicielowi, przedmioty zagubione przez obywateli państwa wysyłającego podczas pobytu np. turystycznego, w państwie przyjmującym. Zasadą jest, iż przechowywanie w depozycie urzędu konsularnego wyżej wspomnianych przedmiotów, w tym kosztowności i pieniędzy, nie może naruszać przepisów państwa przyjmującego, zwłaszcza w aspekcie ic wywozu poza granice tegoż państwa. 4. Funkcje konsula w dziedzinie żeglugi morskiej i powietrznej Wśród licznych, nawet tych tradycyjnych funkcji konsularnych, uprawnienia konsula w dziedzinie żeglugi morskiej należą do najstarszych, bo sięgających korzeniami początków instytucji konsulatu. Funkcje te współcześnie regulują zarówno Konwencja Wiedeńska z 1963 r., jak i dwustronne konwencje konsularne oraz prawo zwyczajowe. Kompetencje i zadania konsula w dziedzinie obrom morskiego rozciągają się zarówno na statki handlowe i inne jednostki pływające, posiadające przynależność państwową państwa wysyłającego, jak też należące do osób fizycznych i prawnych z chwilą, gdy znajdą się w terytorialnym zasięgu kompetencji danego urzędu konsularnego państwa wysyłającego. . Kompetencje te i zadania konsula w odniesieniu do statku i członków załogi, należące do jego uprawnień rzeczowych, sprowadzają się głównie do zapewnienia statkom i członkom ich załóg ochrony prawnej i opieki w różnych sytuacjach życiowych. W ich ramach konsul udziela pomocy i rady przede wszystkim w przestrzeganiu licznych przepisów tak państw bandery, jak i postoju statku, m.in. w zakresie administracyjnym, porządkowym, sądowym, sanitarnym, celnym itd. Konsul czuwa też nad przestrzeganiem praw należnych statkom i członkom ich załóg. Na państwie pobytu statku ciąży obowiązek udzielenia pomocy konsulowi, zwłaszcza w sytuacjach wymagających interwencji władz miejscowych dla wykonania decyzji konsula, które wymagają niezwłocznego działania, np. w przypadku popełnienia przestępstwa na pokładzie statku, buntu itp. Zasadą bowiem jest, że konsul może zwracać się do władz miejscowych o pomoc we wszystkich sprawach związanych z wykonywaniem jego funkcji. Musi on przy tym przestrzegać przepisów prawa państwa przyjmującego. Na podstawie prawa państwa wysyłającego konsul może posiadać szereg uprawnień dotyczących zarówno samych statków morskich, jak i kapitana i członków załogi. Nie mogą one jednak być sprzeczne z przepisami państwa przyjmującego. Konsul może podejmować swe czynności urzędowe w zakresie nadzoru i inspekcji statku dopiero po wpłynięciu statku do portu państwa przyjmującego i załatwieniu formalności z tym związanych. Wśród uprawnień konsula na uwagę zasługuje sporządzanie i wydawanie świadectw i innych dokumentów dotyczących m.in. praw rzeczowych na statku, wpisania lub skreślenia z rejestru itp. Konsul ma prawo konsultowania się nie tylko z kapitanem statku, lecz także z członkami załogi, m.in. w celu rozwiązywania pojawiających się sporów miedzy członkami załogi a kapitanem, m.in. na tle placowym, dyscypliny itp. Konsul uprawniony jest też do przeprowadzania dochodzeń w sprawie różnych zdarzeń na statku, przesłuchiwania kapitana statku i członków załogi.. Należy zaznaczyć, że przestępstwa o charakterze karnym należą, w zasadzie, do wyłącznej kompetencji państwa przyjmującego. Konsul może jednak powiadomić miejscowe władze (prokuratora) o popełnionym na pokładzie statku przestępstwie, w granicach morza terytorialnego państwa przyjmującego. W takiej sytuacji organa śledcze powinny powiadomić konsula o podjętych czynnościach śledczych. Zgodnie z zasadami opieki konsularnej, konsul udziela pomocy i opieki kapitanowi i członkom załogi we wszystkich przypadkach, gdy znaleźli się w kolizji z wymiarem sprawiedliwości państwa przyjmującego. W ramach omawianych funkcji, do obowiązków konsula należy jeszcze szereg innych czynności, m.in. poszukiwanie zaginionych członków załogi, udzielanie pomocy w zapewnieniu leczenia chorych członków załogi, w powrocie do kraju itp. Szereg czynności podejmuje konsul w przypadku rozbicia lub osiadnięcia statku na mieliźnie, a nawet w razie poważniejszej awarii. Władze państwa przyjmującego są zobowiązane niezwłocznie powiadomić konsula o tego rodzaju wypadkach. Konsul bierze aktywny udział w akcji ratowniczej, troszczy się o zapewnienie pomocy rozbitkom oraz o zabezpieczenie mienia i dokumentów. Jeśli chodzi o okręty wojenne, to wprawdzie konsul nie ma praktycznie żadnych uprawnień wobec nich, jednakże na prośbę dowódcy takiego okrętu powinien udzielić wszelkiej pomocy okrętowi, jego dowódcy i załodze. Postanowienie takie można spotkać, na przykład, w art. 68 Konwencji konsularnej polsko-brytyjskiej z 1967 r. Konsul przeważnie bierze udział w załatwianiu formalności związanych z wpłynięciem i postojem okrętu wojennego w jednym z portów jego okręgu konsularnego. Bierze też udział w oprawie protokolarnej łączącej się z pobytem okrętów wojennych państwa wysyłającego. Natomiast co się tyczy żeglugi powietrznej, to w większości dwustronnych konwencji konsularnych, jakie zawarła Polska z innymi państwami, można spotkać lakoniczny zapis, zgodnie z którym postanowienia konwencji odnoszące się do żeglugi morskiej stosuje się odpowiednio do statków powietrznych państwa wysyłającego, pod warunkiem poszanowania postanowień innych umów dwustronnych i wielostronnych w sprawach lotniczych obowiązujących oba państwa. Powyższe wynika z tego, że żegluga morska i powietrzna mają wiele wspólnego. Dlatego też Konwencja Wiedeńska z 1963 r., w art. 5, dotyczącym funkcji konsularnych, potwierdza uprawnienia konsula do sprawowania nadzoru i inspekcji oraz udzielania pomocy zarówno w odniesieniu do statków morskich i rzecznych, jak również statków powietrznych. W sumie, zarówno Konwencja Wiedeńska z 1963 r., jak i konwencje dwustronne, szczególną uwagę poświęcają udzielaniu pomocy statkom morskim, rzecznym i powietrznym oraz ich załogom. Urzędy konsularne wydają i przedłużają m.in. ważność dokumentów bezpieczeństwa statków, przyjmują protesty morskie oraz zlecenia dla miejscowych organów celem przeprowadzenia inspekcji statków. Wykonują też określone czynności dotyczące zatrudnienia marynarzy, sprawując także opiekę prawno-konsularną nad zatrzymanymi marynarzami w związku z naruszeniem miejscowych przepisów. Do uprawnień konsula w odniesieniu do statków morskich, rzecznych i powietrznych, jak i w stosunku do ich załóg, należy również przyjmowanie oświadczeń dotyczących podróży tych statków, badanie i wizowanie dokumentów oraz, z zastrzeżeniem uprawnień władz państwa przyjmującego, przeprowadzanie dochodzenia w sprawie wypadków, które zdarzyły się w czasie podróży, a takie rozslrzyganie wszelkich sporów między kapitanem, oficerami i marynarzami, o ile zezwalają na to przepisy państwa wysyłającego24. 5. Funkcje konsularne w dziedzinie promocji stosunków gospodarczych i handlowych Zgodnie z postanowieniami Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. i prawem zwyczajowym, popieranie stosunków handlowych i gospodarczych należy również do podstawowych funkcji konsularnych. W ramach tej funkcji konsulowie uprawnieni są m.in. do „zapoznawania sie wszelkimi legalnymi sposobami z warunkami i rozwojem życia handlowego i gospodarczego" i sporządzania sprawozdań w tym przedmiocie do rządu państwa wysyłającego oraz informowania osób zainteresowanych. Działalność konsula w dziedzinie obrotu gospodarczego była niejako tradycyjnie, bo od samych początków istnienia instytucji konsula, związana z rozwojem stosunków handlowo-gospodarczych. Na znaczenie tej właśnie funkcji konsularnej zwracało uwagę wielu autorów, w tym klasyków prawa międzynarodowego:\ Znaczenie łych funkcji dla państwa wysyłającego znajdowało wyraz i potwierdzenie w zawieranych konwencjach konsularnych i okładach handlowych. Do początku XX w. konsul często uchodził za „agenta handlowego", głównie ze względu na fakt, iż problematyka związana z promocją handlu dominowała nad pozostałymi czynnościami urzędowymi konsula26. Dopiero później, w miarę rozwoju pozagos-podarczych sfer działania konsula, „zadania handlowe" zaczęły być częściowo wypierane przez czynności o charakterze administracyjnym i prawnym. Jednakże po 24 Funkcjom konsula w dziedzinie żeglugi morskiej i kotnunikacji powietrznej szczególną uwagę poświeciła Konwencja europejska o funkcjach konsularnych 7 11 grudnia 1967 r. Cały rozdział IV (14 artykułów) dotyczy tej problematyki. Artykuł 28 stwierdza, że urzędnik konsularny ma prawo udzielania „wszelkiej właściwej pomocy" siatkom państwa wysyłającego, które znalazły się w portach i na wodach terytorialnych lub wewnętrznych państwa przyjmującego. W rozdziale tym znalazł się cały katalog, zwłaszcza w art. 31, uprawnień konsula w stosunku do slalku państwa wysyłającego, określając także uprawnienie władz administracyjnych państwa przyjmującego wobec obcego statku i jego załogi. Konwencja europejska o funkcjach konsularnych reguluje także uprawnienia konsula wobec cywilnych statków powietrznych. Uczyniła to w formie specjalnego protokołu stanowiącego załącznik do tej Konwencji. Zgodnie z art. 1 Protokołu, postanowienia Konwencji europejskiej dotyczące funkcji konsula w zakresie żeglugi morskiej (art. 28—łl) mogą odnosić się muialii mulandis do samolotów cywilnych. 25 Por. m.in. E. Vattel, Le droitde gens au les Principes de la Loi Naturelłe Leiden 1758 (tłumaczenie polskie B. Winiarskiego, Prawo Narodów, Warszawa 1958, ks. IJ, rozdz. Jl, p. 34, s. 341). 20 Jak pisał polski autor z XIX w.: „Konsulowie sy to osoby ustanowione dlatego, aby czuwali nad ścisłym wykonywaniem traktatów handlowych, wstawiali się za handlującymi swego Narodu, pomnażali dobro handlu [...]" —F. Słotwińskj, Prawo narodu naturalne, połączone zpraktyką Paristw Europejskich, Kraków 1822, s. 131. dzień dzisiejszy nie przestały one zajmować czołowego miejsca w działalności urzędów konsularnych, szczególnie w państwach wysoko rozwiniętych, o gospodarce wolnorynkowej, wykorzystujących także szeroko instytucję konsula honorowego. Ponadto, kontynuowane są tradycyjne funkcje konsula związane z obsługą obrotu morskiego, komunikacyjnego i turystycznego. Roli tej nie umniejszył fakt poświęcenia coraz większej uwagi problematyce handlowo-gospodarczej przez misje dyplomatyczne. W krajach, w których konsulowie pełnią funkcje związane z promocją handlu, ich obowiązki regulowane są przepisami wewnętrznymi, na podstawie których zobowiązani są do zajmowania się faktycznie wszelkimi kwestiami związanymi z popieraniem i ochroną interesów handlowych państwa wysyłającego, w szczegół-ności do informowania o kształtowaniu się sytuacji gospodarczej, finansowej, handlowej i zarysowujących się trendach, a nawet fitosanitamej w okręgu konsularnym, o przepisach prawnych, celnych i wykonywaniu zobowiązań traktatowych, w tym realizacji klauzuli największego uprzywilejowania oraz umów o ochronie inwestycji i unikania podwójnego opodatkowania. Zobowiązują go także do utrzymywania ścisłych, roboczych kontaktów z przedstawicielami firm handlowych, nadsyłania ocen i sugestii dotyczących zasadności angażowania się w poszczególne transakcje handlowe, udzielanie kredytów itp. Oczywiście, nie może to prowadzić do bezpośredniego współuczestnictwa konsula zawodowego w zawieraniu transakcji lub stania się pełnomocnikiem jednej z jej stron. Nie dotyczy to jednak konsula honorowego, uprawnionego do zajmowania się bezpośrednio prywatną działalnością handlową. W sumie, konsul wspomaga szeroko rozumianą promocję interesów państwa wysyłającego, w tym zwłaszcza w kontaktach z miejscowym establishmentem, z rządową administracją gospodarczą, a także organizując lub uczestnicząc w różnych imprezach, m.in. seminariach służących promowaniu państwa wysyłającego i jego podmiotów gospodarczych, jako wiarygodnych partnerów we współpracy gospodarczej i wymianie handlowej. Działalność konsula w omawianej dziedzinie powinna służyć m.in. wspieraniu inicjatyw inwestycyjnych, transferu technologii itp., a także ułatwianiu nawiązywania bezpośrednich kontaktów między podmiotami gospodarczymi obu państw, udzielaniu informacji i porad. Konsul w razie konieczności powinien także podejmować interwencje wobec władz miejscowych na prośbę podmiotów gospodarczych swego państwa. W końcu, w swych sprawozdaniach okresowych konsul powinien dokonywać rzeczowej analizy problematyki gospodarczej w jego okręgu konsularnym, zwłaszcza pod kątem interesów państwa wysyłającego. Jeśli chodzi o tzw. byłe państwa socjalistyczne, to negatywny stosunek tych państw do tej funkcji konsularnej wywarło wprowadzenie monopolu handlu zagranicznego i w związku z tym powołanie specjalnych organów państwowych do jego realizacji. Organy te niejako automatycznie przyjęły gros zadań związanych z obrotem handlowo-gospodarczym spełnianych dawniej przez urzędy konsularne. Jednakże takie potraktowanie służby konsularnej pozbawiało państwo wysyłające oczywistych możliwości, jakimi dysponują urzędy konsularne w zakresie promocji handlu i stosunków gospodarczych w ogóle. Tak na przykład radca handlowy, będąc członkiem stałej misji dyplomatycznej, mógł utrzymywać stosunki oficjalne, w zasadzie, tylko z centralnymi urzędami państwa przyjmującego, formalnie z ministerstwem spraw zagranicznych. Ponadto, podczas gdy jego biuro mieściło się w stolicy państwa, stanowiąc część składową ambasady, urzędy konsularne mieszczą, się w miejscowościach, gdzie zazwyczaj występują też interesy handlowo-gospodarcze i morskie, komunikacyjne i turystyczne państwa wysyłającego. W wielu spośród byłych państw socjalistycznych praktyka niezajmowania się przez konsulów zawodowych promocją handlu była stosowana jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. Jeśli chodzi o Polskę, to w praktyce, po 1948 r. służba konsularna została faktycznie wyłączona z obrotu gospodarczego z zagranicą. Kompetencje konsulów zostały w przeważającej mierze ograniczone do prawno-administracyjnych, jak opieka konsularna nad obywatelami, sprawy paszportowo-wizowe, działalność kulturalna wśród Polonii itp. Jedynie sporadycznie można było spotkać w tych latach przepisy zobowiązujące konsulów do pewnych czynności związanych z obrotem handlowo-gospodarczym. Na przykład, konsul był uprawniony do poświadczania oświadczenia firmy zagranicznej, iż zamierza otworzyć swe przedstawicielstwo na terytorium Polski oraz wyciągu z rejestru handlowego dotyczącego firmy27. Stan ten zaczął nieśmiało się zmieniać dopiero w latach osiemdziesiątych. Wiele urzędów konsularnych rozpoczęło realizowanie także funkcji handlowo-gospodar-czych na podstawie ogólnego uprawnienia wynikającego z art. 10 i 27 ustawy 0 funkcjach konsulów Polski z 18 lutego 1984 r. Tendencje te potwierdzały także dwa akty wewnętrzne zobowiązujące konsula do działania na rzecz rozwijania i pogłębiania współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej, nawiązywania kontaktów w tych dziedzinach oraz wykonywania umów!B. Świadczy o tym także formalnoprawne 1 faktyczne przywrócenie instytucji konsula honorowego2', do którego tradycyjnych i podstawowych funkcji należy realizacja stosunków handlowo-gospodarczych. " Por. Rozporządzenie Rady Ministrów z 6 lutego 1976 r. (Dz.U. nr 1I, poz. 63). 8 Por. art. 27 pkt 1 ustawy z dnia 1.5 lutego 1984 r. o funkcjach konsulów Polski oraz zarządzenie Ministra Spraw Zagranicznych z dnia 15 lipca 1985 r. w sprawie funkcji konsulów w zakresie rozwijania i pogłębiania współpracy gospodarczej, naukowo-fechnicznej i kulturalnej między Polską a państwem przyjmującym, które określa wiele olx>wiązków konsula w omawianej dziedzinie, zobowiązując go m.in. do udzielania pomocy osobom fizycznym i prawnym, instytucjom i organizacjom w dziedzinie współpracy gospodarczej i nauko wo-technicznej, do działania na rzecz tworzenia sprzyjających warunków d|ą polskiego eksportu i rozwoju współpracy gospodarczej z państwem przyj mającym, na rzecz rozwoju polsko-polonijnej współpracy gospodarczej, do informowania polskich placówek ekonomiczno--handlowych i zainteresowanych instytucji o możliwościach rozwijania współpracy gospodarczej. Analogiczne zadania ciąża na nim w dziedzinie współpracy nauko wo-technicznej. Por. art. 5 i 6 ustawy z dnia 13 lutego 1984 r. o funkcjach konsulów Polski. 6. Funkcja promocyjna w dziedzinie stosunków kulturalnych i naukowych Następną, bardzo ważną funkcją konsularną jest promocja rozwoju stosunków kulturalnych i naukowych. Funkcja kulturalna i naukowa w działalności konsularnej nakłada na urząd konsularny obowiązek propagowania dorobku kulturalnego i naukowego państwa wysyłającego w społeczeństwie państwa przyjmującego, zwłaszcza poza stolicą tego państwa, w miejscowościach, gdzie misja dyplomatyczna ma mniejsze możliwości działania. Szczególna rola urzędu konsularnego istnieje, w omawianym zakresie, w państwach, gdzie żyje czasami od stuleci emigracja zarobkowa i polityczna i jej potomkowie, wywodzący się z państwa wysyłającego. W takim państwie do stałych obowiązków urzędu konsularnego należy m.in.: sprawowanie opieki nad dziedzictwem kulturalnym narodu, nad miejscami pamięci narodowej na obszarze kraju urzędowania, pomnikami i grobami zasłużonych dla sprawy niepodległości państwa wysyłającego, działanie na rzecz zachowania i upowszechniania języka ojczystego i kultury narodowej pośród osób wywodzących się lub będących wciąż obywatelami państwa wysyłającego itd. Realizacja tych zadań zakłada m.in.: organizowanie kursów językowych, bibliotek, czytelni, świetlic, imprez artystycznych, szkół, pomoc w odwiedzaniu kraju ojczystego, zwłaszcza z okazji różnych rocznic, festiwali sztuki ludowej, pomoc przy podejmowaniu studiów w kraju pochodzenia itd. Funkcja ta z pewnością zakłada starania o wprowadzenie do ustawodawstwa państwa pobytu gwarancji statusu społecznego i politycznego grupy etnicznej wywodzącej się z państwa wysyłającego w kraju zamieszkiwania oraz śledzenie przestrzegania przez władze miejscowe obowiązujących przepisów wewnętrznych i międzynarodowych w tej mierze. Zakłada ona m.in. stymulowanie i ułatwianie kontaktów emigracji z organizacjami i instytucjami państwa pochodzenia. Konsul powinien przede wszystkim działać na rzecz rozwoju kultury, szkolnictwa i języka narodowego w miarę, jak na to pozwalają warunki miejscowe oraz na rzecz integrowania środowisk emigracyjnych. W wypadku polskiej służby konsularnej obowiązek taki przewiduje ustawa o funkcjach konsulów z 13 lutego 1984r„ stwierdzając wart. 10, iż konsul „działa na rzecz umacniania więzi między Polonią Zagraniczną a Polską'". Jest to zadanie pierwszoplanowe polskiej służby konsularnej. Ma ono na celu podtrzymywanie polskości m.in, poprzez udzielanie pomocy w upowszechnianiu języka i kultury polskiej oraz kultywowanie tradycji narodowych np. przez udzielanie pomocy w tworzeniu własnych instytucji kulturalnych i oświatowych, pozwalających na zachowanie tożsamości narodowej i religijnej. Celowi temu służy także, tam gdzie to jest możliwe, wspieranie szkolnictwa polskiego (szkoły polskie i polonijne), pomoc w uzyskiwaniu statusu mniejszości narodowej, zgodnie ze standardami międzynarodowymi w tej dziedzinie, wspieranie organizacji polonijnych, organizowanie różnych akcji, imprez, np. akcji letnich dla dzieci, akcji na rzecz udziału w kursach języka polskiego, festiwalach sztuki polskiej, „dni", „tygodni" kultury polskiej itp. Bardzo ważnym aspektem omawianej funkcji \ , naukowych własnego narodu, często w ścisłym 4 propagowanie osiągnięć ną oraz zapoznawanie się z osiągnięciami nau Jołdziałanm z «™>fo dyplomatycz-przyjmującego i informowanie o tym, w mi *"* naWdu (narodów) państwa instytucji swego państwa. ^ możliwści, zainteresowanych Funkcje konsularne w dziedzinie promocji hu. prowadzenia także działalności informacyjno-L ^ "^ Ją Podstawę do znawanie miejscowego społeczeństwa z sytuacja ,PagandoweJ ¦ Zakłada ona zaP°-dziedzinach życia dorobkiem kulturalnym z ^!0si«8ni«ciam0 w poszczególnych państwa i narodu, a zwłaszcza wszystkim t^82*1™ wydarzeniami w życiu handlowo-gospodarczych i zbliżeniu między narn SlUŻy pmmoc^ stosu^ów współpracy. Działalność ta nie może jednak nos' reahzacJ1 zasad Pokojowej wewnętrznych państwa przyjmującego lub oafil ?nami0° mieszania si« do *&** F lwa trzeciego. 7. Funkcja informacyjna Funkcja powyższa, dotycząca zbierania przeż kn ma ich swemu rządowi, należy do tradycyjnychK°nsula informacJ1 ' przekazywa-i dyplomatycznej. Należy jednak zawsze do tzw ^ W SlUŻb'e konsularneJ' Jak podejrzenia, a nawet czasami oskarżenia o naru delikatn>rch' bo wzbudzających mującego. Dlatego też, wychodząc naprzeciw n™ PrzePlsów Panstwa PrzXJ- cych się kontrowersji na tle legalności zbierania r> 6 wyeliminowania zdarzają-w kraju urzędowania i przekazywania ich swym Z? * k°RSU]a mformacJ' ° sytuacJ' precyzyjnie uregulowana w Konwencji Wiedeński" kWCStia * Z°Stała d°Syć sposób jak to wcześniej uczyniła Konwencja Wi i* I%3 r" ZreSZtą W aiialo§iczny J yiedeńska z 1961 roku. Konwencja Wiedeńska uprawnia konsula do legalnymi sposobami z warunkami i rozwojem , ."zaPoznawania S1? wszelkimi kulturalnego i naukowego w państwie przyjmując^,handloweg°' gospodarczego, władz i osób zainteresowanych. W ten sposób doY 'informowania ° lym swych chodzi o zbieranie informacji przez konsula miwb, ^ Z0StalaJasna Sinica, jeśli w sposób legalny, a zdobywaniem ich nielegalnie o Wchodzeniem w ich Pogadanie szpiegowskich. ' z^i właściwie za pomocą metod Wyliczenie w Konwencji Wiedeńskiej określOnv , f - ¦ -urzędnik konsularny w zależności od sytuacji i sce, ^ ™ 0Z"aC2a' Ze me może interesować się także innymi dziedzinL- St0SUnków dwustronnych, Na przykład, polska ustawa z 1984 r o funkcjach .2ycia P^^wa przyjmującego, zapoznawania się z ustawodawstwem państwa orzv uprawnia konsula do me umowami międzynarodowymi z państwami tr?muJaceS° * zwieranymi d,j-,Hi f 1 . Por. L.T. Ue, ' da'e [o Postawę prawn. do j. wl^c^ie z możliwo&u. 1P a s 61 64 f Ptowadzenia Przw "W konsularny erowania ośrodkiem propagandowo- J Oczywiście, przy wykonywaniu omawianej funkcji konsul nadal musi zważać na to, by nie przekroczyć wspomnianej granicy między tym, co legalne i nielegalne, i nie naruszyć ciążącego nań obowiązku niemieszania się do spraw wewnętrznych państwa przyjmującego. 8. Funkcje polityczne i specyficzne zadania o charakterze dyplomatycznym Oczywiste jest, że konsul powołany jest do wykonywania funkcji konsularnych, a nie dyplomatycznych, jednakże na skutek faktu, że oba te piony realizują założenia polityki zagranicznej państwa wysyłającego, stanowiąc służbę dyplomatyczno-konsularną (służbę zagraniczną państwa), współcześnie, w praktyce, coraz bardziej uzupełniają się i wspomagają nawzajem. Ułatwiają to obie Konwencje Wiedeńskie, upoważniając dyplomatów do pełnienia funkcji konsularnych, a konsulów — funkcji dyplomatycznych. Wiele ważnych funkcji przyjętych w obu Konwencjach Wiedeńskich jest identycznych lub analogicznie sformułowanych, m.in. w sprawie opieki nad interesami obywateli i państwa wysyłającego, rozwijania stosunków gospodarczych, handlowych, kulturalnych i naukowych, funkcji informacyjnej. Identycznie ujęty jest też obowiązek faktycznie o charakterze politycznym, a mianowicie „popieranie przyjaznych stosunków pomiędzy państwem wysyłającym a państwem przyjmującym". Wprawdzie zadanie to konsul realizuje w innym aniżeli dyplomata zakresie rzeczowym i terytorialnym, bo zazwyczaj w granicach okręgu konsularnego i głównie poprzez urzeczywistnianie w konstruktywnej, przyjaznej atmosferze wiążącej się z pełnieniem funkcji konsularnych, w tym działając na rzecz promocji stosunków handlowych, gospodarczych, kulturalnych i naukowych oraz „pogłębiania wzajemnej znajomości"1', to jednak uczestniczy także w promocji rozwoju stosunków politycznych między obu państwami, na przykład, biorąc udział w realizacji części programów działalności opracowywanych przez ambasadę swego państwa, dotyczących m.in. wizyt w okręgu konsularnym przedstawicieli państwa wysyłającego, delegacji gospodarczych, kulturalnych itp. Sam nierzadko sponsoruje lub organizuje współpracę miast, organizacji społecznych, sportowych itd. Podtrzymuje też osobiste kontakty, nierzadko z najwyższymi rangą przedstawicielami władz lokalnych itp., przyczyniając się do tworzenia sprzyjających warunków i atmosfery także dla rozwoju stosunków politycznych między obu państwami32. W praktyce państw znane są też przypadki powierzania konsulom pełnienia funkcji specjalnych, często o charakterze politycznym lub dyplomatycznym, jak to miato miejsce na przykład w wypadku konsulów niektórych państw 51 K. Libera, Zasady.... op.cti., s. 410. ]99g 11 Por. m.in. S. Sawicki, Prawo konsularne- Studium prcwnomiędzynarodowe. Warszaw i,. 102-106. w Berlinie Zachodnim lub konsula byłego ZSRR na Wyspach Alandzkich. Układ z 11 października 1940 r. pomiędzy byłym ZSRR i Finlandią, dotyczący Wysp Alandzkich (art. 3) przyznawał byłemu ZSRR prawo utrzymywania na tych wyspach urzędu konsularnego, do którego kompetencji, oprócz wykonywania normalnych czynności konsularnych, należy kontrolowanie realizacji postanowień Układu o demilitaryzacji i nieumacnianiu militarnym Wysp31. 9. Możliwość pełnienia funkcji konsularnych przez członka misji dyplomatycznej Jak już wspomniano, na mocy Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. oraz Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r, stale misje dyplomatyczne mają prawo spełniać bezpośrednio funkcje konsularne bez konieczności uzyskiwania, w zasadzie, na to zgody państwa przyjmującego lub zawierania w tym celu specjalnego porozumienia. Kwestia wyznaczania jednego lub więcej członków misji dyplomatycznej do pełnienia funkcji konsularnych, ustanowienia wydziału konsularnego lub powierzenia pei-nienia tych funkcji samemu szefowi misji dyplomatycznej należy do kompetencji państwa wysyłającego14. Raczej do rzadkości należą wypadki potwierdzenia tego uprawnienia w konwencji konsularnej. Zdarzają się one jednak w praktyce polskiej, która sporadycznie zamieszcza w niektórych konwencjach konsularnych postanowienie przewidujące możliwość ustanowienia w misji dyplomatycznej wydziału konsularnego i jego okręgu konsularnego35. Samo nawiązanie stosunków i uslanowienie misji dyplomatycznej implikuje zatem możliwość wykonywania na terytorium państwa przyjmującego funkcji konsularnych. Dlatego teź szczególnie w ostatnich dziesięcioleciach w strukturze '' W okresie Ligi Narodów niektóre państwa utrzymywały w Genewie konsulaty specjalne, aby obserwować działalność Ligi Narodów i informować o niej państwo wysyłające. Członkowie personelu tych konsulatów byli jednocześnie członkami tzw. delegacji de facto z tych państw przy Lidze Narodów. Nowszy przykład: w związku Z naruszeniem przez Izrael w stosunku do ludności okupowanych lerenów arabskich postanowień czwartej konwencji genewskiej z 12 sierpnia 1949 r. — państwa UE poleciły w 1985 r. swym konsulom generalnym w Jerozolimie zbadanie tej sprawy na miejscu. W swym raporcie konsukiwie potwierdzili fakt takich naruszeń, otrzymując następnie zadanie stałego śledzenia sytuacji w powyższym zakresie. Por. „Quesliones et Rćpons, Sćnat de Beigiąue", Bruselles 1986, nr 11. s. 562. '' W ostatnich latach, w stolicach wielu państw, instytucja samodzielnych urzędów konsularnych stopniowo zanika, gdyż funkcje te przekazywane są wydziałom konsularnym misji dyplomatycznych bądź tez pojedynczym członkom personelu dyplomatycznego ambasad. Konsulaty utrzymywane są jednak nadal w miejscowościach pozasiołecznych, w miastach portowych, ośrodkach emigracyjnych itp. Pełnienie funkcji konsularnych przez misje dyplomatyczne wprowadzi! na szerszą skalę jako jeden z pierwszych były ZSRR w latach dwudziestych. Praktyka ta, zwłaszcza po drugiej wojnie światowej, jest niemal powszechnie stosowana. Możliwość powierzenia funkcji konsularnych członkom personelu dyplomatycznego misji przewiduje również polskie usiawodawstwo. Ustawa o funkcjach konsulów z 13 lutego 1984 r. możliwość taką ogranicza jednak tylko do tych przedstawicielstw dyplomatycznych, w których nie ustanowiono wydziału konsularnego (art. 3). Postanowienie takie znajduje sie m.in. w art. 4 pki 2 Konwencji konsularnej polsko-amerykańskiej Z 31 maja 1972 r. organizacyjnej większości stałych misji dyplomatycznych zaczęła działać nowa, specjalna komórka — wydziały lub sekcje konsularne — pełniące w praktyce wszystkie funkcje, jakie normalnie spełniają urzędy konsularne. Obie Konwencje Wiedeńskie nie wprowadzają zresztą żadnych ograniczeń w tym zakresie36. Na uruchomienie takiego wydziału nie jest wymagana uprzednia zgoda państwa przyjmującego, chyba że miałby on prowadzić swą działalność poza siedzibą misji dyplomatycznej. Kompetencje konsularne misji dyplomatycznej (wydziału konsularnego) mogą się rozciągać bądź na całe, bądź na część terytorium państwa przyjmującego. Należy zaznaczyć, że nawet wówczas, gdy kompetencje urzędu lub urzędów konsularnych państwa wysyłającego rozciągają się na cale terytorium państwa przyjmującego, misja dyplomatyczna może spełniać pewne funkcje konsularne, jak np. udzielać wiz, sprawować opiekę nad obywatelami państwa wysyłającego itp., gdyż czynności takie mieszczą się także w ramach kompetencji i funkcji dyplomatycznych. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. w swym art. 70, rozciągając jej postanowienia na misję dyplomatyczną w razie wykonywania przez nią funkcji konsularnych — ustanawia jedynie obowiązek notyfikowania ministerstwu spraw zagranicznych nazwisk członków misji dyplomatycznej, przydzielonych do wydziału konsularnego lub w inny sposób powołanych do wykonywania funkcji konsularnych misji. Artykuł ten uprawnia misję dyplomatyczną także do bezpośredniego zwracania się do władz miejscowych okręgu konsularnego, nie naruszając przy tym jej tradycyjnego uprawnienia do bezpośredniego zwracania się do władz centralnych państwa przyjmującego, ani też nie uszczuplając z racji pełnienia tych funkcji konsularnych zakresu przywilejów i immunitetów członków misji dyplomatycznej. Status pracowników wydziału konsularnego w niczym nie różni się od statusu pozostałych członków misji dyplomatycznej. Kierownik wydziału konsularnego misji dyplomatycznej na ogół nie musi posiadać listów komisyjnych, jak i exequatur. Działalność wydziału konsularnego musi być jednak zgodna z przepisami państwa przyjmującego, dotyczącymi niektórych aspektów funkcjonowania misji dyplomatycznej w danym państwie. Może na przykład istnieć wyjątkowo wymóg komunikowa- is Artykuł 3 § 2 Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. głosi: „Żadne z postanowień niniejszej Konwencji nie moZe być interpretowane jako uniemożliwiające pełnienie funkcji konsularnych". W prakyyce uprawnienie przedstawiciela dyplomatycznego do pełnienia funkcji konsularnych budzi jednak czasami wątpliwości, w kwestii jego kompetencji do bezpośredniego kontaktowania się z władzami lokalnymi, a nie za pośrednictwem MSZ. jak to określa Konwencja Wiedeńska z 1961 r., oraz używania przez niego tytułu konsularnego oprócz dyplomatycznego, co nie znajduje potwierdzenia w przeważającej praktyce międzynarodowej. Wątpliwości takich prawie nie ma w wypadku oficjalnie anonsowanego w MSZ członka wydziału konsularnego ambasady, pełniącego za wiedzą MSZ państwa przyjmującego, czyli milczącą lub wyraźną zgodą — swe dwojakiego charakteru funkcje: dyplomatyczne i konsularne, zgodnie z art. 70 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Natomiast przyjmowanie przez innych dyplomatów tytułów konsularnych budzi czasem podejrzenie, że może tu chodzić o obejście obowiązku kontaktowania sie z władzami lokalnymi za pośrednictwem MSZ. Nie ma jednak formalnych przeszkód, by dyplomata wyjątkowo używał tytułu konsularnego, jako tytuhi osobistego, podobnie jak nie można mu zabronić używania tytułu naukowego, chociai nie należy to do zwyczajów w praktyce dyplomatycznej. nia się z władzami lokalnymi tylko za pośrednictwem ministerstwa spraw zagranicznych. W niektórych państwach, aby uzyskać zezwolenia na bezpośrednie kontaktowanie się z władzami lokalnymi, członek misji dyplomatycznej wyznaczony do pełnienia funkcji konsularnych musi uzyskać exeąuatur. Pozostaje jednak do rozwiązania kwestia praktyczna, a mianowicie, czy w razie zerwania lub zawieszenia stosunków dyplomatycznych, a przy utrzymywaniu stosunków konsularnych, powinien dalej istnieć i działać wydział konsularny misji dyplomatycznej. Wydaje się, że odpowiedź na to pytanie powinna być w zasadzie twierdząca, jednakże tylko wtedy, gdy państwo wysyłające nie ma w ogóle urzędu konsularnego na terytorium państwa przyjmującego (oprócz wydziału konsularnego), a to ostatnie z kolei posiada konsulat lub konsulaty na terytorium państwa wysyłającego. Gdyby bowiem w sytuacji tej uznać, iż wydział konsularny misji dyplomatycznej przestaje działać wraz z samą misją, to wówczas państwa te — z czysto organizacyjnych powodów — znalazłyby się w nierównoprawnej sytuacji. To z nich, które posiada jedynie wydział konsularny, pozbawione byłoby całkowicie usług służby konsularnej, natomiast drugie — zachowałoby urząd konsularny lub nawet kilka konsulatów na terytorium państwa wysyłającego. Dlatego w takiej sytuacji państwo przyjmujące, jeśli chce zachować stosunki konsularne z państwem wysyłającym, powinno wyrazić zgodę na pozostawienie wydziału konsularnego, który w sytuacji zerwania stosunków dyplomatycznych spełniałby rolę zwykłego urzędu konsularnego, a za wiedzą i przy braku sprzeciwu ze strony państwa przyjmującego zostałby przekształcony w urząd konsularny. W takim wypadku państwo wysyłające może bądź wystąpić do pańsrwa przyjmującego o exequatur dla kierownika urzędu konsularnego, bądź też powierzyć tymczasowe wykonywanie tej funkcji dotychczasowemu kierownikowi wydziału konsularnego misji lub innemu urzędnikowi. 10. Dokonywanie aktów dyplomatycznych przez urzędników konsularnych Od dawna istniała praktyka dokonywania aktów dyplomatycznych przez urzędników konsularnych. Przykładem tego było utrzymywanie w XIX w., szczególnie w państwa zależnych — głównie bałkańskich, instytucji tzw. konsula generalnego — charge d'affaires, który spełniał zarówno funkcje konsularne, jak i dyplomatyczne. Jego status był więc mieszany, co stanowiło niejednokrotnie powód do wątpliwości i sporów. W późniejszym okresie instytucja ta faktycznie zniknęła z praktyki państw. W toku pracy nad kodyfikacją prawa konsularnego w ramach KPM, pojawiła się tendencja do wznowienia klasy ,„konsula generalnego —charge d'affaires" co przewidywał projekt odnośnego artykułu. Za zgodą państwa przyjmującego konsul taki pełniłby funkcje dyplomatyczne w państwie, w którym państwo wysyłające nie ma swej misji dyplomatycznej. Korzystałby on z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, czyli posiadałby status dyplomatyczny. Koncepcja ta została odrzucona przez samą Komisję, która doszła do wniosku, że nie można pogodzić dwóch odrębnych statusów i że nic nie stoi na przeszkodzie, aby mianować konsula przedstawicielem dyplomatycznym, umożliwiając mu w ten sposób korzystanie ze statusu dyplomatycznego. -Konwencja Wiedeńska z 1963 r. potwierdziła natomiast istniejącą praktykę, zgodnie z którą w państwie, gdzie państwo wysyłające nie ma misji dyplomatycznej i nie jest reprezentowane przez misję dyplomatyczną państwa trzeciego, urzędnik konsularny może z upoważnienia państwa wysyłającego i za zgodą państwa przyjmującego wykonywać akty dyplomatyczne. Fakt dokonywania tych aktów nie wpływa jednak na jego status konsularny, gdyż — jak określa Konwencja — wykonywanie tych aktów przez urzędnika konsularnego nie daje mu prawa domagania się przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Z racji wykonywania poszczególnych aktów i zadań dyplomatycznych, choćby nawet nie miały one sporadycznego charakteru, urzędnik konsularny nie nabywa więc statusu dyplomatycznego oraz nie traci swego podstawowego charakteru konsularnego. Inna sytuacja istniałaby w razie przyjęcia koncepcji ustanowienia klasy ..konsula generalnego — charge d'affaires", który stałby się faktycznie przedstawicielem dyplomatycznym państwa wysyłającego. Dokonywałby on nie tylko sporadycznie poszczególnych aktów dyplomatycznych, lecz spełniałby wszystkie funkcje dyplomatyczne i z tego powodu byłby upoważniony do korzystania z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Ostatecznie, zrezygnowano z tego pomysłu, uznając, iż kwestia ta należy raczej do zakresu Konwencji Wiedeńskiej z 1961 roku5'. 11. Powierzenie konsulowi reprezentacji państwa wysyłającego przy organizacji międzynarodowej Ze względu na wielką liczbę i różnorodny charakter organizacji międzynarodowych nie wszystkie państwa mogą sobie pozwolić na wysyłanie specjalnych przedstawicieli do udziału w pracach tych organizacji. Dlatego też państwa coraz częściej wyznaczają poszczególnych członków misji dyplomatycznej lub urzędu konsularnego w państwie, w którym znajduje się siedziba danej organizacji lub organizowana jest pod jej auspicjami konferencja — do reprezentowania go w takiej organizacji38 lub na konferencji. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. potwierdza tę praktykę państw, precyzując, że urzędnik konsularny może, po notyfikowaniu państwu przyjmującemu, reprezentować państwo wysyłające wobec każdej międzynarodowej organizacji (art. 17,1). Jak z powyższego wynika, nie jest wymagana uprzednia zgoda państwa przyj- "p Por. ftapport de la Commission du droil internańonal sur les travau\ de la '>n~-tem' 20TV-26 VI 1958 r, s. 36 oraz 13 sesji 1 V-7 Vn 1961 r„ s. 16. s ;s Na przykład, w 1965 r. 24 państwa włączyły w sumie 29 urzędników konsularnyc swych delegacji ONZ — por. UN. Publ. ST/SG/SER/16. mujacego (państwa siedziby organizacji) na wyznaczenie urzędnika konsularnego w charakterze przedstawiciela państwa wysyłającego przy organizacji międzynarodowej. Istnieje jednak wymóg powiadomienia go o tym fakcie. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. rozwiązuje także kwestię przywilejów i immunitetów urzędników konsularnych, pełniących funkcję przedstawiciela swego państwa przy organizacji międzynarodowej, zapewniając im mianowicie prawo do korzystania z tego tytułu z wszelkich przywilejów i immunitetów przyznawanych na podstawie międzynarodowego prawa zwyczajowego, bądź też umowy międzynarodowej, niezależnie od korzystania przez nich w dalszym ciągu ze statusu konsularnego. Konwencja zastrzega jednak, że jeśli chodzi o przywileje i immunitety, urzędnik konsularny przy wykonywaniu przez niego jakiejkolwiek funkcji konsularnej nie ma prawa do większego zakresu immunitetu jurysdykcyjnego od przewidzianego w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Sprawa ta w praktyce może jednak nasuwać pewne trudności, szczególnie w sytuacji, gdy dane państwo wysyłające nie ratyfikowało Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. i nie podpisało z państwem przyjmującym konwencji konsularnej. Należy jednak zakładać, że jeśli urzędnik konsularny jest przedstawicielem swego państwa przy organizacji międzynarodowej mającej siedzibę w państwie przyjmującym, które zostało o tym fakcie należycie powiadomione, państwo przyjmujące nie miałoby podstaw kwestionowania zakresu przysługujących mu przywilejów i immunitetów konsularnych, w tym zwłaszcza przewidzianych w Konwencji Wiedeńskiej z 1975 roku. 12. Wykonywanie funkcji konsularnych w państwie trzecim Funkcje te mogą być wykonywane po notyfikowaniu państwom zainteresowanym i przy braku sprzeciwu któregokolwiek z nich. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. jasno bowiem zastrzega, że państwo wysyłające może powierzyć urzędowi konsularnemu ustanowionemu w jednym państwie wykonywanie funkcji konsularnych w innym państwie. Jego jurysdykcja rozciąga się wówczas na część lub całość terytorium państwa trzeciego. Ze sformułowania Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. jasno wynika, że urząd konsularny może pełnić swe funkcje w dwóch lub kilku państwach trzecich jednocześnie. 13. Wykonywanie funkcji konsularnych na rzecz państwa trzeciego Podobne, jak w przypadku omówionym poprzednio, po odpowiedniej notyfikacji państwu przyjmującemu lub państwom przyjmującym i w braku ich sprzeciwu, urząd konsularny państwa wysyłającego może wykonywać w każdym z tych państw funkcje konsularne na rzecz państwa trzeciego39. Niektóre konwencje konsularne wymagają wyraźnie uprzedniej zgody państwa przyjmującego. Tak na przykład, układ podpisany w Caracas 18 lipca 1911 r. między Boliwią, Kolumbią, Ekwadorem, Peru i Wenezuelą — upoważniał konsulów do sprawowania opieki nad obywatelami innego umawiającego się państwa, nie posiadającego urzędu konsularnego w danej miejscowości40. Jednakże podejmowanie się pełnienia funkcji konsularnych na rzecz państwa trzeciego traktowane jest zazwyczaj jako dopuszczalne tylko w wyjątkowych sytuacjach. Również ustawa o funkcjach konsulów Polski z 13 lutego 1984 r. dopuszcza ,,w wyjątkowych przypadkach", za zgodą państwa przyjmującego, możliwość powierzenia wykonywania funkcji konsula na rzecz Polski „kierownikowi" przedstawicielstwa dyplomatycznego lub konsularnego państwa trzeciego (art. 6). Są jednak przypadki, że niektóre państwa pełnią, bez ograniczenia w czasie, funkcje konsularne w imieniu innego państwa, na przykład Szwajcaria w imieniu Księstwa Liechtensteinu. Konwencja Wiedeńska z 1963 r., w art. 6 stanowiącym podstawę dla omawianego uprawnienia, nie wprowadza żadnych ograniczeń czasowych w tym zakresie. W opisanych tu przypadkach chodzi o stałe i jednoczesne pełnienie funkcji konsularnych w imieniu dwóch państw: państwa wysyłającego oraz państwa trzeciego, gdy konsul państwa wysyłającego staje się de facto „konsulem" państwa trzeciego41. Natomiast kwestią w pewnym stopniu odrębną od powyższej, jednakże związaną z wykonywaniem funkcji konsularnych na rzecz państwa trzeciego jest podjęcie się czasowego pełnienia opieki nad interesami i obywatelami państwa trzeciego, w wyjątkowych sytuacjach, jak na przykład w związku z wojną, zawieszeniem lub zerwaniem stosunków konsularnych z państwem trzecim przez inne państwo. Sytuacje takie nie należą do rzadkości, także w praktyce polskiej shiżby konsularnej42. W omawianej sytuacji nie występuje jednak łączenie funkcji konsularnych dwóch państw, a jedynie podjęcie się czasowej opieki nad obywatelami i interesami państwa trzeciego i spełniania niektórych czynności o charakterze administracyjnym, 34 Zasady i warunki pełnienia tych funkcji zainteresowane państwa określają zazwyczaj w specjalnym porozumieniu bądź w formie wymiany not lub protokołów. Regulują one m.in. aspekty iinansowe, uprawnienia w zakresie wystawiania dokumentów opieki konsularnej nad obywatelami państwa trzeciego, m.in. w sytuacjach losowych, jak wypadki samochodowe, pomoc prawna w razie aresztowania itp. a przykład, na podstawie takiego porozumienia z 1998 r. Polska udziela pomocy konsularnej obywatelom Litwy w Algierii, Maroko i Tunezji. Pomoc ta dolyczy przypadków nagłych i ciężkich c or , nieszczęśliwych wypadków, aresztowania lub zatrzymania, śmierci itp., a także ułatwiania o yw. litewskim powrotu do kraju. Pomoc ta udzielana jest na zasadach odpłatności. Cansular w Por. UN Legislative Series, vol VII, Laws and Regulations Regarding Diplomam and Priviłeges and Immunilies, New York 1958. s. 419. 1972r na 41 Na przykład, Polska i Belgia zawarły porozumienie w formie wymiany not 11 luleg°h " w podstawie którego rząd Polski przyznał belgijskim urzędnikom konsularnym prawo o i interesów Wielkiego Księstwa Luksemburga. rfvnlornatycznych 4: Na przykład, po zerwaniu przez Stany Zjednoczone w 1951 r. stosunków JP oczonych i konsularnych z Bułgarią, opiekę nad obywatelami i interesami bułgarskimi w Slanac przejęły polskie urzędy konsularne. przez co konsul państwa wysyłającego nie staje się konsulem państwa trzeciego. W odróżnieniu od przypadku pierwszego, państwo wysyłające nie ponosi, w zasadzie, odpowiedzialności za ewentualne szkody i straty wynikłe z winy konsula państwa trzeciego, po którym kierownik urzędu konsularnego państwa wysyłającego przejął obowiązki. Jest on natomiast odpowiedzialny wobec rządu państwa trzeciego, którego obywatelami i interesami opiekuje się za wykonanie powierzonych tnij czynności w ramach tej opieki, a rząd ten z kolei ponosi odpowiedzialność za czynności podejmowane przez konsula w jego imieniu. W obu wypadkach nie potrzebuje on exequatur, lecz wystarcza zgoda, nawet milcząca, państwa przyjmującego45. Zakłada sie jednak, że w razie konieczności podjęcia się przez urząd konsularny opieki nad obywatelami i interesami państwa trzeciego w nadzwyczajnych sytuacjach, na przykład w sytuacji zerwania stosunków dyplomatycznych i konsularnych państwo przyjmujące nie może — przez swe ponawiane odmowy dotyczące przekazania pełnienia takiej opieki określonemu państwu — doprowadzić do pozostawienia bez opieki archiwów konsularnych i mienia urzędu konsularnego, gdyż postępowanie takie byłoby sprzeczne z powszechnie przyjętą praktyka międzynarodową powierzania i podejmowania się opieki nad obywatelami i interesami państw trzecich w takich wyjątkowych sytuacjach. 14. Mianowanie tej samej osoby urzędnikiem konsularnym przez dwa lub więcej państw Możliwość taką przewiduje art. 18 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r, zgodnie z którym dwa lub więcej państw może za zgodą państwa przyjmującego mianować tę samą osobę urzędnikiem konsularnym w tym państwie. W takim wypadku kierownik urzędu konsularnego staje się jednocześnie organem dwóch lub więcej państw, które są jego państwami wysyłającymi44. Powyższa możliwość jest raczej nowością w prawie konsularnym i znajduje praktyczne zastosowanie przez niektóre państwa, w tym, jak wspomniano powyżej, państwa Unii Europejskiej. 15. Funkcje konsulów honorowych Zakres i charakter funkcji konsulów honorowych określany jest zazwyczaj każdorazowo przez władze państwa wysyłającego w akcie powołania i szczegółowych instrukcjach. Zakres tych funkcji zależy przeważnie od specyficznych " Państwa należące do Wspólnoty Europejskiej notyfikowały państwom, z którymi utrzymują stosunki dyplomatyczne, w tym Polsce, że od I lipca 1993 r. upoważnione s# do sprawowania opieki nad obywatelami wszystkich państw członków UE. Chodzi szczególnie o sytuacje, gdy któreś z państw UE nie ma swego urzędu konsularnego w danym państwie, czy nawet w określonym regionie danego państwa. Wfadze państwa przyjmującego lub sam zainteresowany, będący obywatelem jednego z państw UE mogą więc w razie potrzeby zwrócić się o pomoc lub załatwienie sprawy, do urzędu konsularnego lub ambasady któregokolwiek państwa członka UE. Analogiczne postanowienia zawiera Konwencja Wiedeńska z 1961 r. interesów państwa angażującego i zgody samego konsula honorowego4\ Może być szeroki lub tylko symboliczny, Konsul honorowy może pełnić faktycznie wszystkie funkcje, które pełni konsul zawodowy, chociaż w praktyce są one szczuplejsze. Tak na przykład, honorowe urzędy konsularne z reguły nie pełnią wielu ważnych funkcji o charakterze administracyjnym, zwłaszcza jeśli chodzi o wystawianie paszportów i innych dokumentów oraz udzielanie wiz. Konsul honorowy nie jest też uprawniony do wykonywania czynności notarialnych46. Dlatego też, jak już wspomniano, w Polsce w okresie między wojennym m.in. na podstawie okólnika Ministra Spraw Zagranicznych z 19 grudnia 1923 r. konsulaty honorowe podzielono na pełnoprawne i nie posiadające pełnych uprawnień. W pełnoprawnych kierownikiem tzw. działu administracyjno-konsulamego był przydzielony z MSZ etatowy pracownik służby konsularnej, posiadający uprawnienia do wydawania paszportów, wiz, legalizacji dokumentów, wykonywania czynności notarialnych, sądowych itd. Natomiast grupa honorowych urzędów konsularnych, nie posiadających pełnych uprawnień konsularnych, nie była wyposażona w etatowego urzędnika z MSZ i nie była uprawniona do wystawiania paszportów i wiz oraz wykonywania czynności notarialnych. Urzędy te podlegały nadzorowi konsulatu zawodowego. Funkcje konsulów generalnych sprowadzały się głównie do zapewnienia opieki i pomocy prawnej obywatelom polskim, działalności informacyjnej, kulturalnej, promocji w dziedzinie handlowo-gospodarczej, a także wykonywania wielu czynności w stosunku do polskich statków handlowych i ich załóg. Konsulowie honorowi mogą z powodzeniem działać na rzecz rozwoju przyjaznych stosunków między państwem przyjmującym a państwem, które ich zaangażowało, w tym zwłaszcza na rzecz współpracy handlowo-gospodarczej, kulturalnej, naukowo-technicznej, rozwoju turystyki itd. Mogą oni też uczestniczyć 45 Na przykład. Zarządzenie Ministra Spraw Zagranicznych z dnia 29 marca 1993 r. w sprawie konsulów honorowych Rzeczypospolitej Polskiej stwierdza m.in.. że: „Zakres funkcji konsula honorowego, określony w akcie powołania, może być zmieniony, za jego zgodą, przez Ministra Spraw Zagranicznych (ij 4)". Na podstawie tego zarządzenia konsul honorowy jest zobowiązany do ścisłego współdziałania przy wykonywaniu powierzonych mu funkcji z kierownikiem terytorialnie właściwego polskiego urzędu konsularnego, kierowanego przez zawodowego urzędnika konsularnego, oraz informowania go o wszystkich ważniejszych sprawach (§ 5). Porównaj tekst Zarządzenia: „Monitor Polski" z 1993 r. nr 21, poz. 229. Znaczną uwagę funkcjom konsula honorowego {oprócz wielu spraw organizacyjnych, jak wywieszanie flagi, sporządzanie raportów itd.) poświęca Instrukcja MSZ RP z 28 września 1993 r. — na przykład, art. 12 — zadania konsula honorowego w dziedzinie współpracy gospodarczej; art. 13 — w dziedzinie kultury, art. 14 — dotyczący współpracy techniezno-naukowej, art. 16-29 — dotycace opieki nad statkami i ich załogami, art. 30-60 — opieki nad obywalelami RP i ich interesami. Natomiast art. 61 dotyczy turystyki zagranicznej w Polsce. Por. tłum. ang. „Instrukcji" („Insliuctioti for honorary consular officers of the Repubhc of Poland". 28rh September 1993). — Wyd. MSZ RP „Materials and Documcnts" — Pub. PAf-Presx. Nr 9-10/1994 r. vol. 3. s. 645. * Na aspekt ten zwraca uwagę P. Czubik, stwierdzając, że to, iż konsul honorowy nie jest uprawniony do wykonywania czynności notarialnych, nie oznacza, że czynności te me mogą być wykonywane w urzędach konsularnych kierowanych przez konsulów honorowych przez dokooptowanych doń zawodowych urzędników konsularnych, p. Czubik, Legalizacja krajowa dokumentów, Kraków 1998, s. 129. w realizacji podstawOweJ runkcji konsularnej, czyli opieki konsularnej, działając na rzecz ochrony praw i interesów reprezentowanego państwa i jego obywateli w tvm nad jego statkami i *h zal°Sami oraz wykonywać inne zlecone im zadania także w zakresie paszport^wo-dewizowym i ewentualnie notarialnym. W praktyce przeważają funkcje związane z promocją stosunków handlowo-gospodarczych i poszczególnymi afektami opieki konsularnej. Konsul honorowy powinien szczególnie ułatwiać kontakty między podmiotami gospodarczymi obu państw Zresztą sam konsul h<*>orowy °dnosi pewne korzyści z pełnienia honorowej funkcii' Otwierają się przed n»m możliwości dodatkowych kontaktów z przedstawicielami' miejscowego establishmentu. Pełnienie (ej funkcji podnosi prestiż i wiarygodność konsula honorowego, zwłaszcza w świecie biznesu, co jest z pewnością czynnikiem ułatwiającym pro«'a^eme '"teresów47. W odróżnieniuod niektórych państw polskie przepisy nie przewidują możliwości pełnienia przez koiisUIa honorowego funkcji na rzecz państwa trzeciego. W praktyce, czasami- wzbudza pewne wątpliwości procedura zakończenia pełnienia funkcji pze* honorowego urzędnika konsularnego w sytuacji, gdy przestał on spełniać warunlfi zdarte w umowie, na podstawie której została mu powierzona godność konsula hoflorowe§0- Oczywiście państwo wysyłające zawsze może zrezygnować z ustug ^"sula honorowego lub też sam konsul może podać się do dymisji, jak to naprz?kiad.uczynił znany tenisista-biznesmen, W. Fibak, konsul honorowy RP w Mofl^ kiedy zosta' zamieszany w głośną aferę obyczajową. 11 Zob. na powyżsy"0*™^ D^m>«m Ww™, „Wprost" z 31 grudnia 1995 r. • Rozdział XV POCZĄTEK I KONIEC FUNKCJI KONSULARNEJ 1. Mianowanie i dopuszczanie do wykonywania funkcji kierownika urzędu konsularnego Zasadą jest, że kierownicy urzędów konsularnych są mianowani przez państwo wysyłające, a dopuszczani do wykonywania swych funkcji przez państwo przyjmujące. Organy i sposób mianowania kierownika urzędu konsularnego określają ustawodawstwa wewnętrzne i zwyczaje państwa wysyłającego, natomiast organy i sposób dopuszczania do wykonywania funkcji — przepisy i zwyczaje państwa przyjmującego. Zasada ta została w jasny sposób wyrażona m.in. w art. 2 Konwencji Hawańskiej z 1928 r, zgodnie z którym ,,forma i wymogi konieczne do nominacji, określenia klasy i rangi konsulów regulowane są przez prawo wewnętrzne odnośnych państw"'. Na stanowisku takim stanęła również Komisja Prawa Międzynarodowego ONZ, proponując przyjęcie w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. specjalnego artykułu potwierdzającego tę zasadę2. Z powyższego wynika, że dla otrzymania statusu kierownika urzędu konsularnego najpierw musi nastąpić jego nominacja przez kompetentne władze państwa wysyłającego, a następnie dopuszczenie go do wykonywania funkcji przez kompetentne władze państwa przyjmującego. W odróżnieniu od służby dyplomatycznej, zarówno Konwencja Wiedeńska z 1963 r., jak i zdecydowana większość dwustronnych konwencji nie stawiają wymogu uprzedniego uzgadniania z państwem przyjmującym osoby desygnowanej na kierownika urzędu konsularnego, a więc występowania jeszcze przed wystawieniem listów komisyjnych, faktycznie o agre-ment, jak to się dzieje w wypadku mianowania ambasadora lub posła. W praktyce, w tym konwencyjnej, zdarza się jednak, że wymóg taki istnieje3. 1 Por. UNLS 1958, s. 423. 2 Por. ACD1 1961, vol. II, s. 105. 1 Na przykład, wymóg wcześniejszego uzyskiwania zgody przewidują konwencje konsularne, które Polska zawarła z większością byłych państw socjalistycznych. Także w praktyce niektóre państwa oczekują na takie wcześniejsze uzgodnienia. Toteż z braku wcześniejszego uzgodnienia z władzami USA nie doszło do planowanego otwarcia polskiego konsulatu generalnego w Los Angeles z udziałem ówczesnego prezydenta RP L. Wałęsy. Zoslało ono wykreślone z programu wizyty prezydenta w tym Wiele konwencji uzależnia możliwość mianowania urzędnika konsularnego posiadającego obywatelstwo państwa przyjmującego od zgody tego państwa uzyskanej bądź uprzednio droga dyplomatyczną, bądź też, jak to przewiduje Konwencja Hawańska z 1928 r., a posteriori, w formie exequatur, którego udzielenie implikuje taką zgodę. Brak istnienia ogólnie przyjętej normy prawa zwyczajowego, jak i konwencyjnego, nakazującej uprzednie, a więc przed wysyłaniem listów komisyjnych, uzyskiwanie zgody państwa przyjmującego na dopuszczenie kierownika urzędu konsularnego, a także niektórych innych urzędników konsularnych, na pełnienie funkcji konsularnych, sprawia, że praktyka państw w tym zakresie nie jest jednolita i powoduje konieczność określenia tej kwestii w konwencji. Należy zaznaczyć, że nawet w sytuacji, gdy umowa nie przewiduje wymogu uprzedniego upewnienia sie co do osoby kandydata na kierownika urzędu konsularnego w państwie przyjmującym, państwo to dysponuje możliwościami odmowy akceptacji danego kandydata. Może ono uczynić to bądź też przez odmowę udzielania exequatur lub też ogłoszenie danej osoby jeszcze przed przybyciem na terytorium państwa przyjmującego za persona non grata. Państwo przyjmujące może również nawet po udzieleniu exequatur cofnąć w każdej chwili swą akceptację (wycofać exequatur). W praktyce, państwo przyjmujące, aby uniknąć zadrażnień na tle oficjalnej odmowy akceptacji danego kandydata, może drogą dyplomatyczną, w sposób poufny dać do zrozumienia państwu wysyłającemu, że dana osoba nie będzie „mile widziana" w charakterze kierownika urzędu konsularnego w państwie przyjmującym. Państwu przyjmującemu przysługuje bowiem prawo, wynikające z zasady suwerennej równości państw, decydowania o dopuszczeniu obcych osób na jego terytorium, a tym bardziej osób, które mają przez dłuższy czas pełnić tak ważne funkcje, jakimi są funkcje kierownika obcego urzędu konsularnego. Na takim stanowisku stoi zarówno Konwencja Wiedeńska z 1963 r.4, jak i literatura przedmiotu5. Jest jednak sprawą oczywistą, że we współczesnych warunkach międzynarodowych, w dobie pogłębiającej się współzależności państw, zakładającej rozwój współpracy międzynarodowej, jedynie bardzo ważne powody mogą ewentualnie jnieście, gdyż proponowany na konsula generalnego Andrzej Kapiszewski z Krakowa nie otrzymał wizy dyplomatycznej od rządu USA. Jak pisała prasa, polski MSZ nie dokona! wymaganych formalności. [j. wcześniejszego powiadomienia władz USA o zamiarze mianowania konsula. Według prasy powołującej się na amerykańskie źródła, gdyby wcześniej doszło do rozmów, polski rząd zostałby poinformowany, że Andrzej Kapiszewski — ze „względów politycznych: bezpieczeństwa narodowego LTSA —- jak głosi dyplomatyczna formułka — nigdy nie otrzymałby wizy". Por. Kłopoty z otwarciem l/mulatu w Los Angeles, „Życie Warszawy" z 12 marca 1991 r. ' Między innymi art. 12 i 23 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. i L.T. Lee, Vien/m. s. 32, a także art. 2 Harvard Research Draft. według którego państwo może iidmówić dopuszczenia danej osohy do wykonywania funkcji konsularnych w granicach swego lerytorium tw konieczności wyjaśnienia powodów takiej odmowy. Analogiczne stanowisko zajął — The League crf tfationi Commitee of Experts for the Progressive Codification of Internalional Law in 1927 — palrz: publications of League of Nalions, Legał 1927, vol. YTJ, p. 4. usprawiedliwiać systematyczną odmowę przez państwo przyjmujące zaakceptowania zgłaszanych kolejno osób w charakterze kierownika urzędu konsularnego. Odmowa taka może mieć zatem tylko charakter sporadyczny i odnosić się jedynie do konkretnej osoby. a. Listy komisyjne. Zgodnie z praktyką państw, potwierdzoną także w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., państwo wysyłające wyposaża osobę desygnowaną na kierownika urzędu konsularnego w dokument oficjalny, zwany listami komisyjnymi6. Listy komisyjne otrzymują, w zasadzie, tylko kierownicy urzędów konsularnych w związku z tym, że urząd konsularny jest organem kierowanym jednoosobowo, a nie kolegialnie. Potwierdzają one urzędowy charakter kierownika urzędu konsularnego, a więc fakt powierzenia mu tego stanowiska i zawierają jego imiona i nazwisko, kategorię i klasę oraz siedzibę i okręg konsularny. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie wyklucza również innych form występowania wobec państwa przyjmującego i dopuszczenia kierownika urzędu konsularnego do wykonywania jego funkcji. Muszą one jednak zawierać wyżej wymienione dane, dotyczące osoby kierownika urzędu konsularnego, jak i określać jego siedzibę i okręg konsularny. Państwo wysyłające może np., jeśli zgadza sie na to państwo przyjmujące, zamiast listów komisyjnych lub analogicznego aktu, zwykłą notą przekazać dane konieczne do dopuszczenia do pełnienia funkcji przez kierownika urzędu konsularnego. Taką możliwość przewidują także konwencje konsularne zawierane przez Polskę, np. art. 3 ust. 3 Konwencji polsko-chorwackiej z 21 lutego 1995 r. Należy przy tym zaznaczyć, że praktyka niektórych państw, np. Wielkiej Brytanii — stosuje wystawianie listów komisyjnych nie tylko kierownikowi urzędu konsularnego, lecz również innym urzędnikom konsularnym. Listy komisyjne przypominają pod względem formy i spełniają tę samą rolę, co listy uwierzytelniające w służbie dyplomatycznej. Są one wystawiane osobno dla każdej nominacji kierownika urzędu konsularnego, nawet gdyby chodziło o ponowną nominację tej samej osoby na terytorium tego samego państwa przyjmującego. Nowe listy komisyjne wymagane są również w razie zmiany klasy szefa urzędu konsularnego, powodującej zmianę rangi samego urzędu konsularnego, np. gdy agencja konsularna zostanie podniesiona do rangi konsulatu. W praktyce niektórych państw nowe listy komisyjne wystawiane są także wówczas, gdy następuje zmiana granic okręgu konsularnego lub siedziby urzędu konsularnego. Listy komisyjne z udzielonym exequatur zachowuje u siebie kierownik urzędu konsularnego; służą mu one jako dokument podstawowy, określający jego oficjahyy status wobec władz państwa przyjmującego. Listy komisyjne sporządzone są w uroczystej formie i w zależności od ustawodawstwa wewnętrznego poszczegól- s W praktyce spotyka się także określenie: „listy prowizyjne", „patent konsularny", „dekret", ..licencja konsularna", a w jeżykach obcych: Jettredeptwuhm", „consular commission", „konsulskij paleni", „breoei". We współczesnej praktyce konwencyjnej zdecydowanie przeważa używanie określenia ..listy komisyjne". nych państw wystawiane są bądź przez głowę państwa z kontrasygnatą ministra spraw zagranicznych, bądź też przez samego ministra spraw zagranicznych. Polska praktyka dopuszcza obie powyższe możliwości. Listy komisyjne wystawiane są przez Prezydenta RP tylko w przypadkach tych państw, w których exequatur polskim konsulom wystawia głowa państwa przyjmującego. Zdarzają się też sytuacje wystawiania listów komisyjnych przez zwierzchniego kierownika urzędu konsularnego dla kierowników niesamodzielnych urzędów konsularnych, powoływanych przez niego za zgodą ministra spraw zagranicznych i pracujących pod jego ogólnym kierownictwem, a więc przeważnie agentów konsularnych, a czasami także wicekonsulów. Niesamodzielni kierownicy urzędów konsularnych, aby mogli być dopuszczeni do wykonywania swych funkcji, muszą po przedstawieniu listów komisyjnych otrzymać upoważnienie (exequatur) od władz państwa przyjmującego. W niektórych państwach agenci konsulami otrzymują listy komisyjne i exequatur tylko wtedy, gdy są mianowani przez ministra spraw zagranicznych, a nie zwierzchniego konsula w danym okręgu konsularnym. Analogiczny do listów komisyjnych dokument, wydawany agentom konsularnym przez konsula, nosi na przykład w praktyce francuskiej nazwę „brevet" i wystawiany jest w imieniu „Prezydenta Republiki Francuskiej", w tym także dla konsulów honorowych. Państwo wysyłające przekazuje państwu przyjmującemu listy komisyjne lub odpowiadający im akt, zazwyczaj drogą dyplomatyczną. Nie wyklucza się też możliwości przekazania ich inną drogą. Tak na przykład, w braku misji dyplomatycznej mianowany kierownik urzędu konsularnego może sam przekazać listy komisyjne po przybyciu do państwa przyjmującego ministerstwu spraw zagranicznych, bądź też mogą one być przesłane za pośrednictwem tymczasowego kierownika urzędu konsularnego. Wystawienie listów komisyjnych i przesłanie ich do MSZ państwa przyjmującego stanowi zatem pierwszy etap w procesie dopuszczenia nowo mianowanego kierownika urzędu konsularnego do wykonywania funkcji w państwie przyjmującym. Drugi i ostatni — stanowi udzielenie mu exeąuatur przez państwo przyjmujące. Są też państwa, które nie wymagają listów komisyjnych i nie udzielają formalnego exequatur. Na przykład, MSZ Australii powiadomił swą notą okólną z 29 października 1990 r., że w stosunkach konsularnych z Australią państwa mogą „zastąpić" listy komisyjne zwykłą notą lub innym sposobem komunikacji (np. telegramem), które muszą jednak zawierać wszystkie dane o nowym szefie urzędu konsularnego, przewidziane w art. 11 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Odpowiedź na taką notę będzie równoznaczna z exequatur, zgodnie z art. 12 Konwencji, a także w razie konieczności spełni warunek przewidziany w art. 13 Konwencji, dotyczący tymczasowego dopuszczenia do wykonywania funkcji kierownika urzędu konsularnego. b- Exequatur. Jest to akt państwa przyjmującego', którym dopuszcza ono definitywnie kierownika urzędu konsularnego państwa wysyłającego do wykonywa- Zwany także, chociaż rzadko, placetem, a w dawnej Turcji barelem lub firmanem. nia funkcji w państwie przyjmującym. Zgodnie więc z powszechną praktyką konwencyjną państw, która znalazła potwierdzenie w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., kierownik urzędu konsularnego może przystąpić, z wyjątkiem pewnych przypadków, o których będzie mowa później, do wykonywania swych funkcji dopiero po otrzymaniu od państwa przyjmującego specjalnego upoważnienia (zgody) zwanego exequaturs. W dawnej terminologii stosowanej w Polsce, na oznaczenie exequatur używano również terminu placet. Tak na przykład, art. 3 Konwencji konsularnej polsko-mongolskiej z 3 maja 1973 r., podobnie jak inne konwencje konsularne zawarte przez Polskę, wyraźnie zastrzega, że kierownik urzędu konsularnego może przystąpić do wykonywania swoich funkcji z chwilą, gdy państwo przyjmujące udzieli mu exequalur lub innego analogicznego zezwolenia9. Forma exequatur zależy od przepisów wewnętrznych państwa przyjmującego. Może być udzielone w formie specjalnego dokumentu, uznającego daną osobę w charakterze kierownika urzędu konsularnego i zawierającego jego imiona, nazwisko, siedzibę oraz okręg konsularny, bądź też w formie wpisania słowa exequatur na listach komisyjnych z podpisem i pieczęcią1". Podobnie jak w przypadku listów komisyjnych, również exequatur wystawia bądź głowa państwa, bądź też minister spraw zagranicznych, a niekiedy, choć rzadko, premier. W wielu państwa exequatur udziela głowa państwa przyjmującego, pod warunkiem jednak, że listy komisyjne są podpisywane przez głowę państwa wysyłającego. Wtedy dokument zawierający exequatur kontrasygnuje przeważnie minister spraw zagranicznych. Ustawodawstwo wewnętrzne określa organy kompetentne w tej sprawie, a Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie reguluje tej kwestii. Tak na przykład, praktyka polska zezwala na uwzględnienie obu sytuacji, kierując się zasadą wzajemności. Zgodnie z tą praktyką, Prezydent podpisuje listy komisyjne i udziela exequatur w stosunkach z państwami, w których kompetencja ta należy do głowy państwa. Dotyczy to także konsulów honorowych. Podobnie jest przy wystawianiu listów komisyjnych i udzielaniu exequatur przez Ministra Spraw Zagranicznych. Na podstawie obowiązującego w Polsce przepisu Minister Spraw Zagranicznych mianuje kierowników polskich urzędów konsularnych, a zgoda Prezydenta wymagana jest tylko w razie mianowania osób, którym on właśnie wystawia listy komisyjne. Jak już wspomniano, w niektórych państwach, na przykład Szwecji, Wielkiej Brytanii, istnieje praktyka wystawiania listów komisyjnych nie tylko kierownikom urzędów konsularnych, lecz również innym urzędnikom konsularnym oraz niekiedy s Łac. „niech będzie wykonane", od exequi— „niech wypełnia" (swe obowiązki). Zgodnie z art. 12 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r.: „Kieiownik urzędu konsularnego zostaje dopuszczony do wykonywania swych funkcji na mocy upoważnienia państwa przyjmującego zwanego exequalur, bez względu na formę tego upoważnienia". 9 Tekst Konwencji — Dz.U. z 1974 r. nr 3, poz. 22. 1(1 W polskiej praktyce exequatur udzielane jest w formie odrębnego uroczystego pisma Prezydenta bądź też Ministra Spraw Zagranicznych. także urzędnikom konsularnym nie będącym kierownikami urzędu konsularnego, a nawet członkom misji dyplomatycznych wyznaczonych do pełnienia funkcji konsularnych". Dotyczy to, oczywiście, także wydawania exequatur. Treść ex-eąiiatur udzielonego w formie odrębnego pisma stanowi w dużej mierze powtórzenie treści listów komisyjnych. Wspomniano już, że państwo przyjmujące może. oczywiście, odmówić udzielenia exequatur, co jest równoznaczne z niedopuszczeniem osoby desygnowanej na kierownika urzędu konsularnego do wykonywania funkcji w państwie przyjmującym. Może ono również w każdej chwili cofnąć udzielone już exequatur. Państwo odmawiające udzielenia exequaiur nie jest zobowiązane podawać państwu wysyłającemu powodów takiej odmowy lub cofnięcia exequatur, chociaż w praktyce zawsze wiadomo „o co chodzi". Exeqttatur, niezależnie od formy, w jakiej zostanie udzielone, ma w praktyce konsularnej faktycznie takie samo znaczenie, jak wręczenie listów uwierzytelniających w służbie dyplomatycznej. Moment udzielenia exequatur oznacza jednocześnie początek oficjalnej działalności kierownika urzędu konsularnego i akt definitywnego dopuszczenia go do wykonywania swych funkcji. Od tego momentu korzysta on z pełni przysługujących mu praw, przywilejów i immunitetów. Zakłada się, że udzielenie exequatur kierownikowi urzędu konsularnego jest równoznaczne z dopuszczeniem do wykonywania funkcji pozostałych członków urzędu konsularnego, pracujących pod jego kierownictwem. Z tego też powodu nie ma potrzeby wystawiania im listów komisyjnych i, oczywiście, exequatur. Jest to zresztą zgodne z zasadą jednoosobowego kierownictwa urzędem konsularnym. Dlatego też prawie powszechnie istnieje wymóg dopuszczania i uznawania przez państwo przyjmujące jedynie kierownika urzędu konsularnego (listy komisyjne, exequatur). Natomiast wymóg taki przeważnie nie istnieje w stosunku do pozostałych urzędników konsularnych, w tym noszących tytuły konsulów i wice-konsulów, którzy są członkami personelu konsularnego przydzielonymi do pomocy kierownikowi urzędu konsularnego. Dopuszczani oni są do wykonywania funkcji na podstawie faktu ich mianowania. Istnieje jedynie obowiązek podawania ich nazwisk i funkcji do wiadomości władzom państwa przyjmującego. Obowiązek notyfikowania państwu przyjmującemu imion, nazwisk i funkcji wszystkich członków urzędu konsularnego precyzowany jest zazwyczaj w konwencjach konsularnych12. Nieudzielenie exequatur kierownikowi urzędu konsularnego nie oznacza jednak, podobnie jak w wypadku misji dyplomatycznych, położenia kresu działalności samego urzędu konsularnego i utraty statusu konsularnego przez pozostałych członków urzędu konsularnego. Wyjątkowo mogłoby dojść do zawieszenia takiej działalności, gdyby państwo wysyłające nie dokonało przedstawienia listów komisyjnych lub wniosku o exequatur w terminie wyznaczonym przez władze państwa Por.m.in. art. 19 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r, oraz podręcznik G. Tmjkuw&kiego, Konzittama "raksa, Belgrad 1991, s. 45. Przytacza on jako przykład praktykę Wielkiej Bryłami i USA. Por. art. 3 Konwencji konsularnej polsko-amerykańskiej z 31 maja 1972 r. przyjmującego, chcąc, na przykład, uniknąć w ten sposób uznania tych władz, jak zresztą nierzadko zdarzało się w praktyce, chociażby w przypadku działalności urzędów konsularnych na okupowanych lub wyzwolonych terytoriach. Zgodnie z powszechną praktyką, władze państwa przyjmującego zobowiązane są powiadomić o fakcie udzielenia exequatur władze okręgu konsularnego, w którym będzie działał nowy kierownik urzędu konsularnego. W niektórych państwach, na przykład we Francji, informacja o udzielaniu exequatur podawana jest do publicznej wiadomości w formie dekretu głowy państwa w dzienniku urzędowym. Obowiązek powiadamiania władz okręgu konsularnego przewidują również konwencje konsularne zawierane przez Polskę. Na przykład, obowiązek taki przewiduje m.in. Konwencja polsko-belgijska z 11 lutego 1972 r., rozciągając go, podobnie jak to czyni Konwencja Wiedeńska z 1963 r., także na tymczasowego kierownika urzędu konsularnego13. c. Tymczasowe dopuszczenie do wykonywania funkcji kierownika urzędu konsularnego. Celem umożliwienia nowo mianowanemu kierownikowi urzędu konsularnego niezwłocznego przystąpienia do wykonywania jego funkcji, tzn. jeszcze przed uzyskaniem exequalur, praktyka konwencyjna państw zezwala na tymczasowe dopuszczenie go do wykonywania funkcji kierownika urzędu konsularnego do czasu udzielenia exequatur. Czyni to także Konwencja Wiedeńska z 1963 r., które w swym art. 13 ujmuje tę kwestię fakultatywnie, stwierdzając, że: „Do czasu udzielenia exequatur kierownik urzędu konsularnego może być tymczasowo dopuszczony do wykonywania swych funkcji". Kwestia ta jest także przedmiotem uregulowań konwencji konsularnych zawieranych przez Polskę. Dla przykładu Konwencja polsko-belgijska z 11 lutego 1972 r. stwierdza, że: „W oczekiwaniu na udzielenie exequatur, kierownik urzędu konsularnego może być upoważniony, za zgodą państwa przyjmującego, do tymczasowego działania w tym charakterze", dodając, że; „W takim przypadku, jeśli zajdzie potrzeba, udzieli się mu tymczasowego upoważnienia". Nie jest to jednak zbyt jasne i precyzyjne ujęcie tej kwestii, gdyż nie określa ono wypadków, w których ma być udzielone „tymczasowe upoważnienie" i nie wiadomo, której ze stron pozostaje określenie, czy rzeczywiście „zachodzi potrzeba" udzielania „tymczasowego upoważnienia". W razie udzielenia takiego tymczasowego upoważnienia, na państwie przyjmującym ciąży obowiązek nie tylko niezwłocznego powiadomienia o tym władz okręgu konsularnego, lecz również zapewnienia odpowiedniej opieki i pomocy umożliwiających wypełnienie funkcji, czyli faktycznie zapewnienie tymczasowo dopuszczonemu kierownikowi urzędu konsularnego przywilejów i immunitetów w zakresie, w zasadzie, nie mniejszym aniżeli ten, z jakiego korzysta kierownik urzędu konsularnego, który otrzymał już exequatur. Forma wystąpienia o udzielenie zezwolenia na tymczasowe wykonywanie funkcji kierownika urzędu konsularnego 13 Por. art. 3 pkt 3 Konwencji — Dz.U. z 1974 r. nr 3, poz. 18. nie jest zazwyczaj precyzowana. Należy zakładać, że może ono być dokonane zarówno w drodze wymiany not, jak i ustnie. Bardziej praktyczną jest jednak droga notyfikacji, zwłaszcza dlatego, że chodzi o ustalenie o dużym znaczeniu praktycznym dla realizacji stosunków konsularnych. d. Tymczasowe wykonywanie funkcji kierownika urzędu konsularnego. Od opisanej powyżej sytuacji osoby tymczasowo dopuszczonej do wykonywania funkcji kierownika urzędu konsularnego należy odróżnić tymczasowe wykonywanie funkcji kierownika urzędu konsularnego. Otóż, ma to miejsce wtedy, gdy właściwy (a wiec posiadający exequatur, a nawet tymczasowy kierownik urzędu konsularnego), z jakichkolwiek powodów nie jest w stanie wykonywać swych funkcji (choroba, urlop itp.) lub jeśli stanowisko to nie jest obsadzone. Wówczas jako kierownik urzędu konsularnego może czasowo działać tymczasowy kierownik, podobnie jak w służbie dyplomatycznej — charge d'affaires ad interim. Funkcja ta powierzona jest zazwyczaj najwyższemu rangą, po kierowniku urzędu konsularnego, urzędnikowi konsularnemu. Państwo wysyłające zobowiązane jest jedynie notyfikować ministerstwu spraw zagranicznych państwa przyjmującego lub władzy wyznaczonej przez to ministerstwo, imiona i nazwisko tymczasowego kierownika bądź przez swą misję dyplomatyczną, bądź, przy jej braku, przez kierownika urzędu konsularnego, a gdy ten nie jest w stanie tego uczynić — przez jakąkolwiek właściwą władzę państwa wysyłającego. Istnieje więc jedynie wymóg notyfikowania o tym fakcie władzom państwa przyjmującego. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. zastrzega, że notyfikacja ta powinna być, w zasadzie, dokonana uprzednio. Stojąc na stanowisku swobody państwa wysyłającego w powoływaniu osób do tymczasowego wykonywania funkcji kierownika urzędu konsularnego Konwencja zastrzega jedynie, że państwo przyjmujące może uzależnić od swej zgody dopuszczenie w charakterze tymczasowego kierownika osoby, która nie jest przedstawicielem dyplomatycznym, ani urzędnikiem konsularnym państwa wysyłającego w państwie przyjmującym, a więc gdy jest to, na przykład, zwykry pracownik urzędu konsularnego. Polska praktyka konsularna dopuszcza do tymczasowego pełnienia funkcji kierownika urzędu konsularnego jedynie urzędników konsularnych i to zarówno z tego samego, jak i innego okręgu konsularnego w państwie przyjmującym, albo członków personelu dyplomatycznego swej misji dyplomatycznej w tym państwie14. Tymczasowy kierownik korzysta w czasie kierowania przez niego urzędem konsularnym z takiego samego statusu (przywilejów j immunitetów) jak stały (posiadający exequatuf) kierownik urzędu konsularnego. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. zastrzega jednak, że państwo przyjmujące nie jest zobowiązane przyznać tymczasowemu kierownikowi ułatwień, przywilejów i immunitetów, jeśli nie spełnia Na przykład, art. 8 Konwencji konsularnej polsko-węgierskiej z 5 czerwca 1973 r. — Dz.U. z 1974 r, nr 5. poz. 28. Por. takie m.in. Konwencję konsularną polsko-chorwacką z 21 lutego 1995 r. ~- art. 4 {Dz.U. z 1997 r. nr 127, poz. 815). on wymaganych warunków, np. nie posiada obywatelstwa państwa wysyłającego lub jest obywatelem państwa przyjmującego. Jeżeli stały kierownik urzędu konsularnego z jakichkolwiek powodów nie może pełnić swoich funkcji, a tymczasowym kierownikiem mianowany jest członek personelu dyplomatycznego misji dyplomatycznej państwa wysyłającego w państwie przyjmującym — wówczas korzysta on nadal z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, jeżeli państwo przyjmujące nie sprzeciwi się temu. Powyższe postanowienie Konwencji Wiedeńskiej jest bowiem raczej sztuczną i oderwaną od praktyki większości państw konstrukcją, pozwalającą na ograniczenie statusu przedstawiciela dyplomatycznego jedynie z tego powodu, że chwilowo powierzono mu pełnienie funkcji konsularnych. Należy przy tym brać pod uwagę, że przedstawiciel dyplomatyczny, z racji powierzenia mu funkcji tymczasowego kierownika urzędu konsularnego, nie przestaje zazwyczaj pełnić w dalszym ciągu funkcji dyplomatycznych, do których wykonywania konieczne jest zapewnienie mu pełnego zakresu przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Dlatego też wyrażenie sprzeciwu przez państwo przyjmujące co do możliwości dalszego korzystania z nich przez przedstawiciela dyplomatycznego jest równoznaczne z pozbawieniem go statusu dyplomatycznego. Sformułowanie to musi budzić tym większe zastrzeżenia, że w innym miejscu (art. 70 pkt 4) Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie ogranicza zakresu przywilejów i immunitetów przedstawicieli dyplomatycznych w wypadku wykonywania funkcji konsularnych przez misje dyplomatyczne. Zastrzeżenie budzić musi także sformułowanie Konwencji Wiedeńskiej, zgodnie z którym państwo przyjmujące jest obowiązane przyznać tymczasowemu kierownikowi ułatwienia, przywileje i immunitety, „korzystanie z których przez kierownika urzędu konsularnego uzależnione jest od warunków, jakich nie spełnia tymczasowy kierownik" (art. 15, pkt 3). Sformułowanie to upoważnia faktycznie państwo przyjmujące nie tylko do swobodnej oceny tych warunków, lecz również do podejmowania decyzji sprzecznych z powszechnie przyjętą praktyką międzynarodową, przyznającą szczególne traktowanie osobom powołanym przez państwo wysyłające do stałego lub tymczasowego pełnienia funkcji kierownika urzędu konsularnego, a w każdym razie lepsze aniżeli pozostałym urzędnikom konsularnym. Takie ujęcie tej kwestii może doprowadzić do utrudnienia działalności tymczasowego kierownika urzędu konsularnego i przeczyć tym samym postanowieniu Konwencji Wiedeńskiej, że władze państwa przyjmującego zobowiązane są udzielać pomocy i ochrony tymczasowemu kierownikowi, który powinien korzystać z takiego samego statusu, jak stały kierownik. Nic też dziwnego, że powyższe sformułowanie nie jest przenoszone do praktyki konwencyjnej państw, a nawet przeciwnie, występuje obecnie tendencja do przyznawania szczególnie kierownikowi urzędu konsularnego przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. 2. Zakończenie funkcji konsularnych Podobnie jak w służbie następuje w różny sposób. odwożę członka personelu SS cego. Odwołanie takie następuje bądź wskutek persone.u urzęd, konsu.ameg^ zosL Iw powodów, których ocena należy do komnetenrii Wówczas państwo wystające U^ ze funkcje ¦za Rozróżnienie to nie ma w służbie dyplomatycznej, j jaka istnieje w statusie tych dwóch nego. W różnicy, !odwofać ™ głównie sytuacji, gdy chodzi o osobę będąca U państwa wydającego, bądź trzecTe^ państwa przyjmującego. Natoimast, danej osoby uznanej za p™. M^S^TaiSS^ ^T odwołaniem, a więc nie odwołuje jef I S^" * ZWleka Z takim przyjmujące może urzędnikowi konsutamu W ^ym f™** ~ państwo przestało uważać daną osobę za członka personelu urz Jn E!r?^ 1IlformacJe> « «War j«t równoznaczne z pozbawien^erown t ^f1"^0- C°fnięde oficjalnego statusu, a przede wszys> Zt^T daty Poviado.en,a go o CoS^^Su^ cudzoziemca podlegającego juyySdykc,f,S scowd W T ! przyjmuj.ee wyznacza mu okTeślony S do nnT ? ^ Dopiero po u^wie tego terminu n^on by, ^SSTzTJf2r przyjmującego, z zastrzeżeniem zachowania nawet w tS f ^^ należnych jego osobie względów15. dlaej sytUaL* Pewnych 5 Na przykład, rząd lunezyjski w odpowiedzi na ^ifn oni w fcrrrinie dwffgodniowym wra, pe^S^ W zwi^ z tym, ^ pdeceme swej an^Ldy n,e op l -zostali pouplyu^P3111 dn^ faleni zjej granic por O Por le GoVemement Twisien, RGDIP 1958, nr 2. francuskie Tunezji. Raczonym ^rmin,C Tunezj, Etpulswn des Consuts Frangais — przed objęciem funkcji w urzędzie konsularnym. Wtedy nie może ona przystąpić do wypełnienia funkcji konsularnych i państwo wysyłające powinno cofnąć nominację. Zarówno w razie uznania za persona non grata, jak i za osobę niepożądaną — państwo przyjmujące nie jest zobowiązane podawać państwu wysyłającemu przyczyn swej decyzji. Funkcje konsularne wygasają również w razie zerwania stosunków konsularnych, likwidacji urzędu konsularnego, włączenia okręgu konsularnego do innego państwa i, oczywiście, zgonu członka personelu konsularnego, a także podania się przez niego do dymisji. Podobnie jak w wypadku misji dyplomatycznych funkcje konsularne, a raczej działalność urzędu konsularnego lub tylko jej szefa, mogą być wyjątkowo tylko czasowo „zawieszone". Może do tego dojść z różnych powodów16, w tym ekonomicznych. Wówczas istnieje możliwość wznowienia takiej działalności bez konieczności ponownego przechodzenia całej procedury akredytacyjnej. Funkcje konsularne wygasają również na skutek definitywnej utraty suwerenności państwa wysyłającego lub przyjmującego jako podmiotu prawa międzynarodowego. Nie dotyczy to, oczywiście, okupacji wojennej, która nie musi pociągać za sobą likwidacji urzędów konsularnych państw neutralnych. Natomiast stan wojny między obu państwami kładzie kres ich wzajemnym stosunkom konsularnym. W razie istotnych zmian ustrojowych obowiązują analogiczne zasady jak w przypadku misji dyplomatycznych. 3. Początek i koniec funkcji konsula honorowego Konsula honorowego dotyczą w tej mierze zasady odnoszące się do konsula zawodowego. Sprawy te regulują jednak przepisy państwa wysyłającego. Na przykład, zgodnie z polskimi przepisami17, do powoływania konsulów honorowych stosuje się odpowiednie przepisy określające tryb mianowania kierowników polskich urzędów konsularnych. Akt powołania wręcza konsulowi honorowemu kierownik terytorialnie właściwego polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego, po złożeniu przez niego pisemnego oświadczenia o przyjęciu obowiązków konsula honorowego. Zarządzenie zastrzega też, iż konsul honorowy może rozpocząć wykonywanie swych funkcji po uzyskaniu c,xequatur państwa przyjmującego. Natomiast konsul honorowy przestaje wykonywać swe funkcje w razie wręczania mu aktu odwołania, cofnięcia exequatur przez państwo przyjmujące oraz złożenia pisemnej rezygnacji kierownikowi terytorialnemu właściwego przedstawicielstwa dyplomatycznego RP. 10 Na przykład, w związku z sankcjami nałożonymi przez Radę Bezpieczeństwa NZ na nową Jugosławię rząi] amerykański, niezadowolony z polityki lego państwa, wspierającego konflikt w Bośni i Hercegowinie, na podstawie swej jednostronnej decyzji zawiesi! w 1992 r. działalność wszystkich konsulatów jugosłowiańskich istniejących na terytorium Stanów Zjednoczonych. Zamknięcie tych konsulatów nie oznaczało zerwania stosunków konsularnych między obu krajami. 17 Por. Zarządzenie Ministra Spraw Zagranicznych l dnia 29 marca 1993 r. w sprawie konsulów honorowych Rzeczypospolitej Polskiej, „Monitor Polski" i. 1993 r. nr 21, poz. 229. 4. Obowiązek notyfikowania państwu przyjmującemu o nominacjach, przybyciu i wyjazdach oraz wszelkich zmianach w składzie osobowym urzędów konsularnych Praktyka konwencyjna państw, w tym Konwencja Wiedeńska z 1963 r., nakłada obowiązek notyfikowania ministerstwu spraw zagranicznych lub władzy wyznaczonej przez to ministerstwo o nominacji członków urzędu konsularnego, ich przybyciu, ostatecznym wyjeździe lub zakończeniu funkcji oraz o wszelkich innych zmianach, mających wpływ na ich status w okresie pełnienia funkcji w urzędzie konsularnym. Obowiązek notyfikowania dotyczy również przybycia i ostatecznego wyjazdu osób należących do rodziny członka urzędu konsularnego, pozostających z nim we wspólnocie domowej, a także o tym, czy jakaś osoba staje się lub przestaje być członkiem rodziny. Odnośnie do członków personelu prywatnego służby, nie będących obywatelami państwa przyjmującego i nie mających stałego miejsca zamieszkania w tym państwie — Konwencja Wiedeńska wymaga jedynie notyfikowania faktu przybycia i ostatecznego wyjazdu oraz faktu ewentualnego wcześniejszego zakończenia ich służby w tym charakterze. Obowiązkowi notyfikacji podlega również zatrudnienie i zwolnienie osób stale zamieszkałych w państwie przyjmującym, jednakże tylko tych, które — bądź jako członkowie urzędu konsularnego, bądź też jako członkowie prywatnego personelu — upoważnione są do korzystania z przywilejów i immunitetów. Jeśli chodzi o przybycie lub ostateczny wyjazd wyżej wymienionych kategorii osób, to według Konwencji Wiedeńskiej, fakt taki powinien być w miarę możliwości uprzednio notyfikowany. Rozdział XVI PRZYWILEJE I IMMUNITETY KONSULARNE 1. Teoria funkcji w odniesieniu do przywilejów i immunitetów konsularnych Podobnie jak w shiżbie dyplomatycznej, u podstaw przywilejów i immunitetów konsularnych leży zasada funkcjonalności, co oznacza, że celem ich jest przede wszystkim zapewnienie skutecznego wykonywania funkcji konsularnych. Zasada ta znalazła potwierdzenie także w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., która w art. 28 nakłada na państwo przyjmujące obowiązek udzielenia wszelkich ułatwień do wykonywania przez urząd konsularny jego funkcji. Temu też celowi służy zapewnienie uprzywilejowanego statusu, gwarantującego członkom urzędu konsularnego nieskrępowane wypełnianie ich rozległych funkcji konsularnych. Status ten opiera się bowiem przede wszystkim na zespole ułatwień, przywilejów i immunitetów udzielanych przez państwo przyjmujące zarówno samemu urzędowi konsularnemu, jak i jego członkom. Z pewnością wykonywanie tych funkcji byłoby utrudnione, a niekiedy wręcz niemożliwe, gdyby kierownik urzędu konsularnego i członkowie tego urzędu, szczególnie w zakresie swej działalności służbowej, podlegali np. jurysdykcji państwa przyjmującego. Istota zasady funkcjonalności przywilejów i immunitetów konsularnych została mocno podkreślona w samym wstępie Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., w którym stwierdza się, że: „celem przywilejów i immunitetów nie jest zapewnienie korzyści poszczególnym osobom, lecz zabezpieczenie skutecznego wykonywania funkcji przez urzędy konsularne w imieniu ich państwa". Z zasady funkcjonalności wynika, że zakres przywilejów i immunitetów konsularnych jest szczuplejszy od zakresu przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, gdyż wychodzi się z założenia, że do spełniania funkcji konsularnych nie jest konieczny tak szeroki ich zakres, jak w służbie dyplomatycznej. Uważa się na przykład, że wyłączenie konsula spod jurysdykcji państwa przyjmującego powinno mieć miejsce tylko w rzeczywiście uzasadnionych przypadkach i sytuacjach. 2. Niestosowanie dyskryminacji, zasada wzajemności i największego uprzywilejowania W powyższym zakresie obowiązują zasady identyczne, jak w służbie dyplomatycznej — patrz Rozdział VII, pkt 4. 3. Obowiązek poszanowania ustawodawstwa państwa przyjmującego i niemieszania do jego spraw wewnętrznych Podobnie jak w służbie dyplomatycznej, wszystkie osoby korzystające z przywilejów i immunitetów konsularnych zobowiązane są szanować ustawodawstwo wewnętrzne państwa przyjmującego, w granicach, które nie przynoszą uszczerbku dla ich statusu, który wynika z przysługującego im zakresu przywilejów i immunitetów konsularnych — bądź na podstawie umowy, bądź też zwyczaju międzynarodowego. Osoby takie zobowiązane są do niemieszania się w sprawy wewnętrzne państwa przyjmującego1. Stosownie do tego, pomieszczenia konsularne nie mogą być używane w sposób niezgodny z wykonywaniem funkcji konsularnych. Również ze swej strony państwo przyjmujące zobowiązane jest szanować status urzędu konsularnego i jego członków, którzy reprezentują państwo wysyłające w okręgu konsularnym, i zapewnić im specjalną ochronę oraz szacunek należny oficjalnym przedstawicielom państw obcych. 4. Zakres osobowy i rzeczowy przywilejów i immunitetów konsularnych, prywatna działalność członków personelu urzędu konsularnego oraz kwestie związane z ich obywatelstwem Osoby korzystające z przywilejów i immunitetów konsularnych dzielą się na cztery grupy: urzędników konsularnych2, pracowników konsularnych, członków personelu służby i osoby zatrudnione wyłącznie w służbie prywatnej członków urzędu konsularnego. Z odpowiednich przywilejów i immunitetów konsularnych korzystają także członkowie rodzin pierwszych dwóch kategorii członków urzędu Na przykład, w czerwcu 1998 r. poseł AWS, R. Wawryniewicz, złożył w Sejmie interpelację w związku z wypowiedzią niemieckiego konsula, R. Kliesowa, w Opolu, który opowiadał sie za utrzymaniem województwa opolskiego. Według posła, wypowiedź Kliesowa, iż „województwo opolskie powinno pozostać na mapie Polski" jest jaskrawą ingerencją w wewnętrzne sprawy Rzeczypospolitej, gdyż kwestia podziału terytorialnego Polski leży, liez wątpienia, w wyłącznych kompetencjach suwerennego państwa polskiego. Por. m.in. „Gazeta Polska" z 17 czerwca 1998 r. Niektóre konwencje konsularne wyodrębniają osobę kierownika urzędu konsularnego, przyznając rnu szerszy zakres przywilejów i immuniletów aniżeli pozostałym urzędnikom konsularnym. konsularnego żyjący z nimi we wspólnocie domowej. Z przywilejów i immunitetów konsularnych korzystają także kurierzy konsularni oraz w mniejszym zakresie honorowi urzędnicy konsularni. Zakres przywilejów i immunitetów poszczególnych kategorii członków urzędu konsularnego jest zróżnicowany. Zależy od tego, czy dany członek personelu urzędu konsularnego należy do grupy urzędników konsularnych, a więc jest konsulem generalnym, konsulem, wicekonsulem lub agentem konsularnym, czy też należy do kategorii personelu techniczno-administracyjnego lub jest członkiem personelu służby. Zakres ten zależy również od tego, czy dany członek personelu urzędu konsularnego posiada obywatelstwo państwa wysyłającego, wtedy korzysta z całego zakresu przysługujących ma przywilejów i immunitetów lub też jest obywatelem albo stałym mieszkańcem państwa przyjmującego i korzysta wtedy tylko z przywilejów i immunitetów przewidzianych w art. 71 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., i wreszcie czy zajmuje się działalnością, zarobkową, a wówczas może być pozbawiony praktycznie całkowicie możliwości korzystania z przywilejów i immunitetów. W sumie jednak zakres przywilejów i immunitetów konsularnych jest mniejszy od zakresu przywilejów i immunitetów dyplomatycznych, chociaż od tej zasady zdarzają się wyjątki. Niektóre bowiem państwa na podstawie konwencji dwustronnych godzą się we wzajemnych stosunkach na szerszy zakres przywilejów i immunitetów od tego, który przewiduje Konwencja Wiedeńska z 1963 r.3 W odróżnieniu bowiem od statusu przedstawiciela dyplomatycznego urzędnik konsularny nie jest całkowicie zwolniony od jurysdykcji państwa przyjmującego. Podlega on m.in., w pewnych przypadkach, jurysdykcji sądów miejscowych. Nie dotyczy to, oczywiście, członków misji dyplomatycznej, którym powierzono (zazwyczaj w ramach wydziałów konsularnych misji) pełnienie funkcji konsulaT-nych. Korzystają oni bowiem z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych na podstawie Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. Zgodnie jednak z zasadą funkcjonalności przywilejów i immunitetów, osoby takie nie powinny uchylać się od wypełniania specyficznych funkcji konsularnych, powołując się na immunitet dyplomatyczny, np. w zakresie obrony interesów obywateli państwa wysyłającego przed sądami państwa przyjmującego itp. Niektóre dwustronne konwencje konsularne, w tym także zawierane przez Polskę, niekiedy faktycznie zrównują zakres przywilejów i immunitetów urzędów konsularnych i ich członków, ze statusem misji dyplomatycznych i ich członków. Przyznają im zwłaszcza pełny immunitet jurysdykcyjny w sprawach karnych, cywilnych i administracyjnych. Czyni to na przykład Konwencja konsularna polsko-litewska z 13 stycznia 1992 r. Zapewnia ona m.in. nietykalność pomieszczeń konsularnych i przylegających doń terenów oraz pomieszczeń mieszkalnych urzędników i pracowników konsularnych. W związku z czym nie podlegają oni zatrzymaniu, aresztowaniu ani ograniczeniu wolności osobistej w jakiejkolwiek innej formie. Także pracownicy konsularni, analogicznie do personelu administracyjno-technicznego misji dyplomatycznych, korzystają faktycznie z przewidzianego Konwencją Wiedeńską z 1961 r. zakresu przywilejów i immunitetów. Jedynie immunitet od jurysdykcji karnej został zawężony do czynności wykonywanych w zakresie ich obowiązków urzędowych. Por. Dz.U. z 1994 r. nr 30, poz. 108. Konwencja Wiedeńska z 1963 r., inaczej aniżeli Konwencja Wiedeńska z 1961 r., reguluje kwestię ewentualnego wykonywania przez urzędników i pracowników konsularnych prywatnej działalności zarobkowej. Z artykułu 57 ust. 1 tej Konwencji wynika jednoznacznie, że urzędnicy konsularni nie mogą wykonywać w państwie przyjmującym jakiejkolwiek działalności zawodowej lub handlowej dla zysku osobistego. Jednakże, w odróżnieniu od postanowień Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r., odmawia ona niedwuznacznie przywilejów i immunitetów pracownikom konsularnym, członkom personelu służby, członkom ich rodzin oraz członkom ich personelu prywatnego, którzy wykonują w państwie przyjmującym prywatną działalność zarobkową. Z powyższego zdaje się wynikać, że tylko członkowie rodziny zawodowego urzędnika konsularnego nie są, na podstawie art. 57 Konwencji, objęci zakazem podejmowania działalności zarobkowej pod groźbą utraty prawa do korzystania z przywilejów i immunitetów konsularnych. W związku z powyższym, niektóre państwa, w tym Polska, zawierają od jakiegoś czasu porozumienia dwustronne, w których dopuszczają możliwość podejmowania pracy zarobkowej w państwie przyjmującym także przez osoby będące na utrzymaniu członków personelu urzędów konsularnych4. Nad pozostałymi kategoriami członków urzędu konsularnego i członkami ich rodzin, łącznie z członkami personelu prywatnego, ciąży groźba utraty prawa do przywilejów i immunitetów, w razie stwierdzenia przez władze państwa przyjmującego, iż wykonują oni jednocześnie prywatną działalność zawodową. Jeśli chodzi o zawodowych urzędników konsularnych, to z art. 57 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. zdaje się wypływać w ogóle zakaz podejmowania przez nich jakiejkolwiek działalności zawodowej lub handlowej „dla zysku osobistego" w państwie przyjmującym. Zakaz ten potwierdzają także konwencje konsularne dwustronne, w tym zawierane przez Polskę5. Zakaz ten nie jest przy tym związany z korzystaniem z przywilejów i immunitetów, lecz raczej z możliwością uznania takiego urzędnika konsularnego, w ostateczności — za persona non grata. Powyższe zastrzeżenia nie dotyczą członków honorowych urzędów konsularnych, którzy z reguły trudnią się prywatną działalnością zarobkową. Jak wspomniano, zakres przywilejów i immunitetów konsularnych wiąże się również z obywatelstwem, a nawet miejscem stałego zamieszkania członka personelu urzędu konsularnego. Chodzi tutaj o korzystanie z przywilejów i immunitetów przez tych członków urzędów konsularnych, którzy posiadają obywatelstwo państwa przyjmującego lub też stale w nim zamieszkują. Należy zaznaczyć, że praktyka konwencyjna państw stoi w przeważającej mierze na stanowisku nieprzyznawania takim członkom urzędu konsularnego faktycz- Por. m.in. porozumienie w powyższej sprawie nliedzy Polską i USA z dnia 7 sierpnia 1992 r. s Por. m.in. art. 5 Konwencji konsularnej polsko-litewskiej z dnia 13 stycznia 1992 r. Stwierdza on, iż: „urzędnikami konsularnymi mogą być jedynie obywatele Państwa wysyłającego nie mający w Państwie przyjmującym miejsca stałego pobytu i nie wykonujący w tym państwie, poza swymi Iunkcjami urzędowymi, żadnej innej działalności o charakterze zarobkowym". Por. Dz.U. ł 1994 i. nr 30, mi. 108. nie żadnych przywilejów i immunitetów, a szczególnie niewyłączania ich spod jurysdykcji państwa przyjmującego6. Wyjątkowo Konwencja Wiedeńska z 1963 r. w art. 71 postanawia, że urzędnicy konsulami będący obywatelami lub stałymi mieszkańcami państwa przyjmującego korzystają z immunitetu jurysdykcyjnego i nietykalności osobistej w odniesieniu do czynności urzędowych dokonanych w ramach swych funkcji. W tym też zakresie zwolnieni oni są z obowiązku składania zeznań w charakterze świadka. Państwo przyjmujące może im przyznać dodatkowe przywileje i immunitety. Zgodnie z Konwencją, pozostali członkowie urzędu konsularnego oraz członkowie ich rodzin korzystają z przywilejów i immunitetów jedynie w takim zakresie, w jakim zostaną im przyznane przez państwo przyjmujące. Praktyka konwencyjna państw zdaje się jednak nie iść w omawianym kierunku. Przede wszystkim, zdecydowana większość konwencji konsularnych, w tym także zawieranych przez Polskę, nie dopuszcza możliwości powoływania na urzędników konsularnych obywateli państwa przyjmującego7. Polska na przykład, jedynie w stosunkach konsularnych z byłymi państwami socjalistycznymi dopuszczała możliwość zatrudniania obywateli państwa przyjmującego lub posiadających tam stałe miejsce zamieszkania i to tylko w charakterze pracowników konsularnych. W praktyce państw członkowie personelu służby rekrutują się przeważnie spośród obywateli państwa przyjmującego. W świetle większości konwencji dwustronnych, w tym również zawieranych przez Polskę, członkowie urzędu konsularnego posiadający obywatelstwo państwa przyjmującego, lub stale w nim mieszkający, praktycznie w dalszym ciągu podlegają całkowicie jurysdykcji państwa przyjmującego i korzystają jedynie z pewnych nieznacznych ułatwień i zwolnień, których nieprzyznanie mogłoby przeszkadzać w wykonywaniu funkcji urzędu konsularnego. Tak na przykład, konwencje konsularne zwalniają przeważnie takie osoby od obowiązku składania zeznań w charakterze świadka, i to tylko w sprawach dotyczących wykonywania ich funkcji urzędowych (l Konwencja Wiedeńska z 1%3 r. nie rozwiązała jednak sprawy wykluczenia możliwości automatycznego przyjmowania lub narzucania obywatelstwa państwa przyjmującego członkom urzędu konsularnego i członkom ich rodzin w państwach, gdzie obowiązuje zasada ius soli. Podobnie jak w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r„ na skutek oporu ze strony państw, w których obowiązuje ta zasada (m.in. Stany Zjednoczone), zamiast wprowadzenia do tekstu Konwencji wyraźnego wykluczenia takiej możliwości — ograniczono sie do przyjęcia protokołu fakultatywnego w tym zakresie, do którego, oczywiście, najbardziej zainteresowane państwa w utrzymaniu zasady ius soli nie przystąpiły. Protokół fakultatywny dotyczący nabyć i a obywatelstwa wymaga odrębnego w stosunku do Konwencji Wiedeńskiej przystąpienia (podpisania i ratyfikacji); art. 2 zastrzega, że członkowie rodzin pracowników urzędu konsularnego pozostający z nimi we wspólnocie domowej nie nabywają obywatelstwa państwa przyjmującego przez samo działanie prawa tego państwa. " Kategorycznie (o potwierdza np. art. 6 Konwencji konsularnej polsko-rosyjskiej 7 22 maja 1992 r., stwierdzając, iż: „Urzędnikiem konsularnym może być jedynie obywatel państwa wysyłającego, nie mający w państwie przyjmującym stałego pobytu i nie wykonujący w tym państwie poza swoimi funkcjami urzędowymi, żadnej innej działalności o charakterze zarobkowym'. Pni " --ia dok ^-rawnież W ^-rawnież p^tów służbowo odnoszących sit^ do tych funkcji. Często '"w państw^ ^o odmowy zeznań w char^akterze rzeczoznawców Z* y Zsyłającego*. 5. h. __czasowy przywilejów ^unitetów konsularnych r-, z praktyką państw, potwierd;szoną przez Konwencję czasowy przywilejów i imm-*ur"tetów konsularnych, .owie urzędu konsularnego i członkowie ich rodzin , , "uTnmitetów konsularnych, przedstawia się następująco: ji ^'arnego korzystają z niezbędnego zakresu przywilejów ij Przekroczenia granicy własne, "go państwa i w trakcie ^--;:'. Dotyczy *ą drogą, przez państwa trzecie do państwa docelowego '¦'--">¦-¦¦¦ (s2ef%° także powrotu i wszystkich ^służbowych przejazdów **' na ten temat patrz pkt 7). NatC^miast, zgodnie z art. 53 , -3r. z przysługujących im przy-^wi lejów i immunitetów Przystają oni od chwili przybyci -a na terytorium państwa ' swego stanowiska, a więc z mc^mentem przekroczenia li znajdują się już na tym terytorium, to od chwili ° spraw zagranicznych lub wsk- azaną przez to tninister-,o — oficjalnego powiadC^mienia o przystąpieniu Urzędzie konsularnym. Równi- eż członkowie rodziny pozostający z nim we wsp—ólnocie domowej oraz >watnego korzystają z przyshigi-ujących im przywilejów przybycia ich na terytoriua^i państwa przyjmują-stanowiska w urzędzie ko33isulamym, bądź też od rodziny urzędnika konsulara *ego lub jego personelu \ _ -.___ urzędu konsularnego przybywającego na ego, to praktyka państw zakłsada korzystanie z pełni i immunitetów dopiero pc*> udzieleniu exequatur. i międzynarodowej, korzysta0*1 zazwyczaj zuprzywi-_.. „ _ nie z nietykalności osobistej i r^ietykalności archiwum Raportu (Pt lCy państwa przyjmującego, na podstawie posiadanego ¦^orazud^.^ważnie dyplomatycznego), p^otwierdzającego jego P^ " eloną mu wizę wyjazdową, lub CD sam fakt wpuszczenia ^Slm- ¦¦¦ t*riiej1ugostowiańsko-riiniuii<;]dejz24s tycznia 1974 Cji konsularnej polsko-amerykaństiej z 31 maja 1^72 r.; art. 20 lej z 2 czerwca 1971 r. go na terytorium państwa przyjmującego na podstawie lego paszportu. Zdarzają sie wypadki, że samo ustawodawstwo wewnętrzne niektórych państw przewiduje takie uprzywilejowane traktowanie konsulów, którzy znaleźli się na terytorium państwa pizyjmującego przed udzieleniem exeąuatur>. Nie zmienia to jednak potwierdzonego często w prawie konwencyjnym faktu, że dopiero z chwilą udzielenia kierownikowi uizędu konsularnego exeąuatur lub tymczasowego dopuszczenia do wykonywania funkcji — ma on prawo domagania się przyznania pełnego zakresu przysługujących mu przywilejów i immunitetów. Tak na przykład, konwencje konsularne zawierane przez Polskę nakładają na państwo przyjmujące obowiązek podejmowania niezbędnych kroków mających na celu umożliwienie kierownikowi urzędu konsularnego wykonywania funkcji oraz korzystania z przysługujących mu przywilejów i immunitetów dopiero po udzieleniu exequatur lub tymczasowego zezwolenia10 na pełnienie funkcji kierownika urzędu konsularnego. Natomiast jeśli chodzi o koniec przywilejów i immunitetów konsularnych członka urzędu konsularnego, jego rodziny oraz członków jego personelu prywatnego, to wygasają one bądź z chwilą zakończenia jego funkcji, bądź gdy dana osoba opuszcza terytorium państwa przyjmującego, albo z upływem tzw. rozsądnego okresu, w którym mogła to uczynić. Do tego czasu przywileje i immunitety trwają nawet w przypadku konfliktu zbrojnego. Przywileje i immunitety członków rodziny, jako mające charakter pochodny, wygasają bądź wtedy, gdy osoby te przestają należeć do wspólnoty domowej członka urzędu konsularnego, bądź też w przypadku jego śmierci. To samo dotyczy członków personelu prywatnego, których ewentualne prerogatywy wygasają z chwilą zakończenia służby u członka urzędu konsularnego. We wszystkich tych przypadkach przywileje i immunitety trwają aż do chwili Wyjazdu wymienionych osób, z zastrzeżeniem, że opuszczą oni terytorium państwa przyjmującego w rozsądnym terminie, tzn. koniecznym do załatwienia formalności i spraw związanych z ich definitywnym wyjazdem. Gdyby osoba taka przedłużała samowolnie swój pobyt, wówczas państwo przyjmujące może wyznaczyć jej termin prekluzyjny do opuszczenia jego terytorium, po upływie którego przywileje i immunitety wygasają. Powszechnie uznaną zasadą potwierdzoną w Konwencji Wiedeńskiej jest jed-iHak, że w odniesieniu do czynności dokonywanych przez urzędnika konsularnego lub pracownika konsularnego w ramach jego funkcji konsularnych, immunitet [jurysdykcyjny trwa bez ograniczenia w czasie. Z racji tych czynności nie mogą [ Oni być np. zatrzymani i sądzeni w państwie przyjmującym, gdyby po jakimś cza-| Sie ponownie znaleźli się na jego terytorium w charakterze prywatnym, na przy-[ kład jako turyści. * Por. ustawodawstwo Nowej Zelandii — Regulamin 7 1948 r. dotyczący cudzoziemców. 10 Artykuł 3 Konwencji polsko-fińskiej z 2 czerwca 1971 r. oraz przedkładania dokumentów służbowo odnoszących się do tych funkcji. Często przyznają one również prawo odmowy zeznań w charakterze rzeczoznawców w zakresie prawa państwa wysyłającego8. 5. Zakres czasowy przywilejów i immunitetów konsularnych Zgodnie z przeważająca praktyką państw, potwierdzoną przez Konwencję Wiedeńską z 1963 r., zakres czasowy przywilejów i immunitetów konsularnych, czyli okres, w którym członkowie urzędu konsularnego i członkowie ich rodzin korzystają z przywilejów i immunitetów konsularnych, przedstawia się następująco: Członkowie urzędu konsularnego korzystają z niezbędnego zakresu przywilejów i immunitetów już z chwilą przekroczenia granicy własnego państwa i w trakcie przejazdu, możliwie najkrótszą drogą, przez państwa trzecie do państwa docelowego (przyjmującego). Dotyczy to także powrotu i wszystkich służbowych przejazdów przez państwa trzecie (szerzej na ten temat patrz pkt 7). Natomiast, zgodnie z art. 53 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. z przysługujących im przywilejów i immunitetów na podstawie tej Konwencji korzystają oni od chwili przybycia na terytorium państwa przyjmującego celem objęcia swego stanowiska, a więc z momentem przekroczenia granicy tego państwa, a jeżeli znajdują się już na tym terytorium, to od chwili otrzymania przez ministerstwo spraw zagranicznych lub wskazaną przez to ministerstwo władzę państwa przyjmującego — oficjalnego powiadomienia o przystąpieniu do wykonywania funkcji w urzędzie konsularnym. Również członkowie rodziny członka urzędu konsularnego pozostający z nim we wspólnocie domowej oraz członkowie jego personelu prywatnego korzystają z przysługujących im przywilejów i immunitetów bądź od chwili przybycia ich na terytorium państwa przyjmującego, bądź od oficjalnego objęcia stanowiska w urzędzie konsularnym, bądź też od chwili, gdy stali się członkami rodziny urzędnika konsularnego lub jego personelu prywatnego. Jeśli chodzi o nowego kierownika urzędu konsularnego przybywającego na terytorium państwa przyjmującego, to praktyka państw zakłada korzystanie z pełni przysługujących mu przywilejów i immunitetów dopiero po udzieleniu exequatur. Jednakże, na zasadzie kurtuazji międzynarodowej, korzysta on zazwyczaj z uprzywilejowanego statusu, a szczególnie z nietykalności osobistej i nietykalności archiwum od chwili przekroczenia granicy państwa przyjmującego, na podstawie posiadanego przez niego paszportu (przeważnie dyplomatycznego), potwierdzającego jego urzędowy charakter oraz udzieloną mu wizę wyjazdową, lub o sam fakt wpuszczenia Por. art. 44 Konwencji konsularnej Jugosłowiansko-nimuliskiej z 24 stycznia 1974 r. — „Stużbeni Lisi" 1974, nr 66; art. 21 Konwencji konsularnej poLsko-amerykanskiej z 31 maja 1972 r.; art. 20 Konwencji konsularnej polsko-fińskiej z 2 czerwca 1971 r. go na terytorium państwa przyjmującego na podstawie tego paszportu. Zdarzają się wypadki, że samo ustawodawstwo wewnętrzne niektórych państw przewiduje takie uprzywilejowane traktowanie konsulów, którzy znaleźli się na terytorium państwa przyjmującego przed udzieleniem exequaturą. Nie zmienia to jednak potwierdzonego często w prawie konwencyjnym faktu, że dopiero z chwilą udzielenia kierownikowi urzędu konsularnego exequatur lub tymczasowego dopuszczenia do wykonywania funkcji — ma on prawo domagania się przyznania pełnego zakresu przysługujących mu przywilejów i immunitetów. Tak na przykład, konwencje konsularne zawierane przez Polskę nakładają na państwo przyjmujące obowiązek podejmowania niezbędnych kroków mających na celu umożliwienie kierownikowi urzędu konsularnego wykonywania funkcji oraz korzystania z przysługujących mu przywilejów i immunitetów dopiero po udzieleniu exequatur lub tymczasowego zezwolenia1" na pełnienie funkcji kierownika urzędu konsularnego. Natomiast jeśli chodzi o koniec przywilejów i immunitetów konsularnych członka urzędu konsularnego, jego rodziny oraz członków jego personelu prywatnego, to wygasają one bądź z chwilą zakończenia jego funkcji, bądź gdy dana osoba opuszcza terytorium państwa przyjmującego, albo z upływem tzw. rozsądnego okresu, w którym mogła to uczynić. Do tego czasu przywileje i immunitety trwają nawet w przypadku konfliktu zbrojnego. Przywileje i immunitety członków rodziny, jako mające charakter pochodny, wygasają bądź wtedy, gdy osoby te przestają należeć do wspólnoty domowej członka urzędu konsularnego, bądź też w przypadku jego śmierci. To samo dotyczy członków personelu prywatnego, których ewentualne prerogatywy wygasają z chwilą zakończenia służby u członka urzędu konsularnego. We wszystkich tych przypadkach przywileje i immunitety trwają aż do chwili wyjazdu wymienionych osób, z zastrzeżeniem, że opuszczą oni terytorium państwa przyjmującego w rozsądnym terminie, tzn. koniecznym do załatwienia formalności i spraw związanych z ich definitywnym wyjazdem. Gdyby osoba taka przedłużała samowolnie swój pobyt, wówczas państwo przyjmujące może wyznaczyć jej termin prekluzyjny do opuszczenia jego terytorium, po upływie którego przywileje i immunitety wygasają. Powszechnie uznaną zasadą potwierdzoną w Konwencji Wiedeńskiej jest jednak, że w odniesieniu do czynności dokonywanych przez urzędnika konsularnego lub pracownika konsularnego w ramach jego funkcji konsularnych, immunitet jurysdykcyjny trwa bez ograniczenia w czasie. Z racji tych czynności nie mogą oni być np. zatrzymani i sądzeni w państwie przyjmującym, gdyby po jakimś czasie ponownie znaleźli się na jego terytorium w charakterze prywatnym, na przykład jako turyści. Por. ustawodawstwo Nowej Zelandii — Regulamin z 1948 r. dotyczący cudzoziemców. Artykuł 3 Konwencji polsko-fińskicj z 2 czerwca 1971 r. 6. Zrzeczenie się przywilejów i immunitetów konsularnych Konwencja Wiedeńska z 1963 r. oraz konwencje konsularne dwustronne przewidują możliwość zrzeczenia się przez państwo wysyłające w odniesieniu do członka urzędu konsularnego przysługujących mu przywilejów i immunitetów. Przy zrzeczeniu się przywilejów i immunitetów konsularnych obowiązują następujące zasady: zrzeczenia może dokonać tylko kompetentna władza państwa wysyłającego, przeważnie ministerstwo spraw zagranicznych, musi ono nastąpić w sposób wyraźny, a nie dorozumiany oraz musi być zakomunikowany państwu przyjmującemu na piśmie, najskuteczniej w formie notyfikacji. Dlatego też, na przykład, przyjęcie w umowie dzierżawy, podpisywanej zazwyczaj przez kierownika urzędu konsularnego, klauzuli o właściwości sądu miejscowego, jak to nierzadko zdarza się w praktyce, nie może być uważane za akt zrzeczenia się immunitetu jurysdykcyjnego. Podobnie jak w służbie dyplomatycznej, od zasady tej istnieje wyjątek, a mianowicie, jeśli osoba korzystając z przywilejów i immunitetów konsularnych sama wszczyna postępowanie, to traci wówczas prawo powoływania się na immunitet jurysdykcyjny w stosunku do jakiegokolwiek powództwa wzajemnego, bezpośrednio związanego z powództwem głównym. Wszcząć takie postępowanie może ona jedynie za zgodą kompetentnych władz państwa wysyłającego. Powszechnie obowiązującą jest przy tym reguła, zgodnie z którą zrzeczenie się immunitetu jurysdykcyjnego w postępowaniu cywilnym lub administracyjnym nie oznacza jednoczesnego zrzeczenia się immunitetu od środków wykonania orzeczenia, w stosunku do których konieczne jest odrębne zrzeczenie się. Zasadą bowiem jest, że immunitet egzekucyjny wymaga odrębnego zrzeczenia się. Zrzeczenie się określonego przywileju i immunitetu musi dotyczyć konkretnej sprawy lub spraw i nie może być interpretowane rozszerzające. Jeśli zrzeczenie odnosi się, na przykład, jedynie do ustalenia wysokości komornego, wówczas sąd nie jest właściwy do rozpatrywania sprawy w części dotyczącej rozwiązania umowy najmu. Zasadą jest również, iż wtedy, gdy prowadzenie egzekucji jest dozwolone, niedopuszczalna jest egzekucja z mienia służącego do użytku urzędowego oraz stosowanie przymusu wobec osoby dłużnika, jak również egzekucja w pomieszczeniach zajmowanych przez urząd konsularny. Przewiduje to m.in. ustawodawstwo polskie". " Por. art. 1115 polskiego k.p.c, a także ustawa z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. z 1991 r. nr 36, poz. 161). 7. Swoboda poruszania się, zakres terytorialny przywilejów i immunitetów konsularnych oraz przejazd przez państwa trzecie (tranzytowe) W prawie konsularnym, tak jak w dyplomatycznym, swoboda poruszania się należy do podstawowych zasad i warunków wypełniania funkcji konsularnych. W dzisiejszych czasach, bez zapewnienia konsulowi swobody poruszania się po terytorium państwa przyjmującego, a zwłaszcza na obszarze jego okręgu konsularnego, trudno byłoby wyobrazić sobie możliwość wypełniania rozległych funkcji konsularnych, a szczególnie tej faktycznie podstawowej, to jest sprawowania w szerokim zakresie opieki nad obywatelami państwa wysyłającego, w tym bezpośredniego kontaktowania się z nimi celem niesienia im różnorakiej pomocy, także w okolicznościach trudnych i skomplikowanych, na przykład, w razie zatrzymania czy też aresztowania i sądzenia, lub takich zdarzeń losowych, jak wypadki samochodowe itp. Trudno byłoby też podtrzymywać więzi z emigracją z własnego kraju osiadłą w państwie przyjmującym. Dlatego bezzasadne ograniczenia wprowadzane przez niektóre państwa w tym zakresie12 godzą przede wszystkim w interesy obywateli państwa wysyłającego, którzy znaleźli się na terytorium państwa przyjmującego, oraz wychodźstwa pozbawionego w ten sposób możliwości korzystania z pomocy konsula w podtrzymywaniu więzi kulturalnych z ojczystym krajem pochodzenia13. W świetle współczesnego prawa konsularnego zakres terytorialny przywilejów i immunitetów obejmuje terytorium państwa przyjmującego, a w określonym stopniu także państwa tranzytu. Co się tyczy terytorium państwa przyjmującego, to prawo konsularne wyraźnie idzie w kierunku zniesienia dawnej praktyki ograniczającej korzystanie z nich, w zasadzie, jedynie do obszaru danego okręgu konsularnego14. Wyrazem tej tendencji i praktyki jest postanowienie art. 34 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., wprowadzające zasadę swobody poruszania się i podróżowania wszystkich członków urzędu konsularnego po całym terytorium państwa przyjmującego, a tym samym korzystanie z przywilejów i immunitetów konsularnych na całym terytorium tego państwa. Zgodnie z tym artykułem, obowiązek państwa przyjmującego zapewnienia swobody poruszania się i podróżowania po całym terytorium wszystkim członkom urzędu konsularnego podlega jednemu ograniczeniu, a mianowicie w zakresie J 12 Stanowisko takie sprzeczne jest, oczywiście, z odnośnymi postanowieniami Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. " Na przykład, ustawodawstwo polskie nakłada na konsula obowiązek podtrzymywania takich więzi. Por. ustawę o funkcjach konsulów z 13 lutego 1984 r. N Od tej zasady stosowano również wyjątki, zezwalając, na przykład, na korzystanie z przywilejów i immunitetów konsularnych podczas podróży konsula do stolicy celem odwiedzenia misji dyplomatycznej państwa wysyłającego lub odbycia rozmów z władzami centralnymi państwa przyjmującego, szczególnie, gdy w państwie tym nie ma misji dyplomatycznej państwa wysyłającego. ustanowionych przez państwo przyjmujące stref specjalnych, do których wstęp, ze względu na bezpieczeństwo państwa, jest zabroniony lub ograniczony. Zasada powyższa znajduje potwierdzenie w dwustronnych konwencjach konsularnych zawieranych także przez Polskę, m.in. polsko-białoruskiej z 2 marca 1992 r.; polsko-rosyjskiej z 22 maja 1992 r. i polsko-estońskiej z 2 lipca 1992 r. Odnośne artykuły tych konwencji idą nawet trochę dalej, gdyż zapewniają możliwość wykonywania funkcji konsularnych także w odniesieniu do stref specjalnych. Bowiem w strefach takich mogą zamieszkiwać obywatele państwa wysyłającego, na przykład, będący w mieszanych małżeństwach lub ludzie wywodzący sie z tego państwa. Z praktyki wiadomo, że urzędnik konsularny może wykonywać wobec nich funkcje konsularne także bez odwiedzania stref specjalnych lub wyjątkowo odwiedzać je za każdorazową zgodą państwa przyjmującego. Również obywatele państwa wysyłającego mieszkający na obszarze stref specjalnych mogą odwiedzać urząd konsularny swego państwa. W Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. slarano się rozwiązać ważną kwestię, jaką stanowi status członków urzędu konsularnego podczas przejazdu służbowego przez państwo trzecie. Jej postanowienia potwierdzają, w zasadzie, praktykę państw opierającą się w znacznej mierze także na międzynarodowym prawie zwyczajowym lub kurtuazji. Zgodnie z art. 54 Konwencji, jeśli urzędnik konsularny przejeżdża przez terytorium lub znajduje się na terytorium państwa trzeciego, które udzieliło mu wizy, gdy wiza taka jest wymagana, państwo trzecie zobowiązane jest przyznać mu wszelkie immunitety przewidziane w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. niezbędne do umożliwienia mu przejazdu i powrotu. To samo stosuje się do członków jego rodziny pozostających z nim we wspólnocie domowej, którzy bądź towarzyszą urzędnikowi konsularnemu, bądź też podróżują oddzielnie w celu połączenia się z nim lub powrotu do państwa wysyłającego. W odróżnieniu jednak od postanowień Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. (art. 40). Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie wymienia expressis verbis nietykalności urzędników konsularnych i członków ich rodzin w tranzycie przez państwa trzecie. Artykuł 54, ust. 1 Konwencji nie wyklucza jednak możliwości przyznania także im nietykalności osobistej przez państwo tranzytu, gdyż stwierdza, że: „państwo trzecie przyzna mu wszelkie immunitety przewidziane w innych artykułach niniejszej konwencji". Z tego sformułowania niektórzy autorzy trafnie wyciągają wniosek, że urzędnicy konsularni (konsulowie) oraz członkowie ich rodzin korzystają także z nietykalności przy przejeździe służbowym przez państwo trzecie15. Oczywiście, należy zakładać, że państwo to jest stroną Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. i uznaje państwo wysyłające. W przeciwnym przypadku można liczyć jedynie na kurtuazję międzynarodową lub rozwiązanie sprawy za pomocą specjalnego porozumienia. W dzisiejszych warunkach komunikacyjnych państwa takie można też ominąć. " Na stanowisku takim stoi m.in. L. T. Lee, Yienna..., s. 139, stwierdzając, że: „consuls and their families [...] are entitled to personel inviolability [...] also while in transit Ihrough the territories of third slates". Stosownie do przeważającej praktyki, Konwencja zastrzega, że status taki przysługuje urzędnikowi konsularnemu podczas podróży w celu objęcia swego stanowiska lub powrotu na nie, bądź podczas powrotu do państwa wysyłającego. Podobnie jak w służbie dyplomatycznej — nie korzysta on z powyższego uprzywilejowanego statusu podczas niesłużbowego pobytu lub przejazdu przez państwo trzecie, na przykład turystycznego15. W takim przypadku może on jedynie liczyć na względy kurtuazji międzynarodowej. Jeśli chodzi o pozostałych członków urzędu konsularnego oraz członków ich rodzin, to państwo trzecie zobowiązane jest nie utrudniać im przejazdu służbowego przez swe terytorium. Oznacza to, co zresztą potwierdza praktyka, że korzystają oni w czasie przejazdu tranzytowego, w zasadzie, z analogicznego statusu co urzędnicy konsularni. Nie powinni oni być zatrzymywani lub poddawani aresztowi. Konwencja Wiedeńska nie precyzuje jednak jasno tego obowiązku, pozostawiając do uznania państwa trzeciego przyznanie immunitetów, które mogą być niezbędne urzędnikowi konsularnemu, aby umożliwić mu nieskrępowany przejazd lub powrót. Państwo trzecie zobowiązane jest ponadto przyznać korespondencji urzędowej i innym środkom urzędowego porozumiewania się, znajdującym się w tranzycie, łącznie z korespondencją sporządzoną kodem lub szyfrem — taką samą swobodę i ochronę, jaką przyznaje im państwo przyjmujące. Zobowiązane jest ono również przyznać kurierom konsularnym, którym udzielono wizy, gdy taka jest wymagana, oraz bagażowi konsularnemu znajdującemu się w tranzycie — taką samą nietykalność i ochronę, jaką przyznaje państwo przyjmujące. Ponadto, państwo trzecie zobowiązane jest przyznać uprzywilejowany status zarówno członkom urzędu konsularnego, jak i środkom urzędowego porozumiewania się, kurierom konsularnym oraz bagażowi konsularnemu, gdy znajdą się na terytorium państwa trzeciego wskutek działania siły wyższej, na przykład, w związku z awarią samolotu. 8. Nietykalność osobista Praktyka konwencyjna państw niejednolicie ujmuje treść tego faktycznie najważniejszego przywileju i immunitetu konsularnego. Podczas gdy praktyka państw zachodnich przyznaje czasami nietykalność osobistą jedynie urzędnikom konsularnym, praktyka byłych państw socjalistycznych przyznawała w konwencjach konsularnych, zawieranych głównie między nimi, nietykalność osobistą wszystkim członkom urzędu konsularnego oraz członkom ich rodzin posiadającym obywatel- 16 Jak potwierdza praktyka, tranzyt przez dane państwo trzecie musi być rzeczywiście uzasadniony, a więc, na przykład, stanowić najkrótsze i najwygodniej sze połączenie między państwem wysyłającym i przyjmującym. Dlatego też sąd amerykański odmówi) w 1960 r. immunitetu od jurysdykcji karnej ambasadorowi Gwatemali w Belgii i Holandii — Rosalowi — nie uznając jego argumentów, że znalazł się w Nowym Jorku w drodze do swego kraju. Na podstawie rezerwacji biletów samolotowych udowodniono bowiem, że zamierzał on z Nowego Jorku powrócić do Paryża. Por. AJ1L 986. 1961. stwo państwa wysyłającego17. Niektóre konwencje, w tym zawarte przez Polskę, m.in. z Austrią, Francją i Grecją, zapewniają korzystanie z pełnej nietykalności osobistej jedynie kierownikom urzędów konsularnych. W praktyce przeważa jednak ujęcie nietykalności osobistej zawarte w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r, przyznające nietykalność osobistą tylko urzędnikom konsularnym. Zgodnie z tą praktyką, państwo przyjmujące zobowiązane jest traktować urzędników konsularnych z należytym szacunkiem i podejmować wszelkie odpowiednie kroki mające na celu zapobieżenie jakiemukolwiek zamachowi na ich osoby, ich wolność i godność, W odróżnieniu jednak od członków personelu dyplomatycznego, nietykalność ich jest ograniczona, gdyż mogą oni podlegać zatrzymaniu lub tymczasowemu aresztowaniu w razie popełnienia poważnego przestępstwa (grave crime), jednakże tylko w wykonywaniu decyzji kompetentnej władzy sądowej1S. W pozostałych wypadkach nie podlegają oni jakiejkolwiek innej formie pozbawienia wolności, z wyjątkiem przypadku wykonania ostatecznej decyzji sądowej. Nie mogą więc być aresztowani, jeżeli wyrok sądu nie jest ostateczny oraz nie mogą być aresztowani w wykonaniu decyzji policyjnej lub administracyjnej. Pewne ograniczenie nietykalności zawodowych urzędników konsularnych przewiduje Konwencja Wiedeńska z 1963 r. w art. 71 w stosunku do tych konsulów zawodowych, którzy są obywatelami państwa przyjmującego lub jego stałymi mieszkańcami. Korzystają oni z nietykalności tylko w odniesieniu do czynności urzędowych. Niektóre jednak konwencje dwustronne, na przykład polsko-rosyjska z 22 maja 1992 r., idą w kierunku zapewnienia konsulom i członkom ich rodzin „pełnej" nietykalności osobistej, a więc identycznie jak dyplomatom, bez ograniczenia dotyczącego popełnienia zbrodni. Takie rozszerzenie immunitetu nietykalności osobistej może jednak nastąpić tylko na podstawie umowy, gdyż nie wynika z prawa zwyczajowego, którego potwierdzeniem i kodyfikacją jest raczej wspomniane powyżej sformułowanie zawarte w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 roku. Wiele konwencji konsularnych, w tym również zawartych przez Polskę, nie wspomina wprawdzie o nietykalności osobistej, lecz jedynie o immunitecie jurysdykcyjnym, jednakże z tego powodu, że zapewniają one niepodleganie aresztowi lub zatrzymaniu w jakiejkolwiek formie, lub zobowiązują państwo przyjmujące do traktowania członków urzędu konsularnego z należytym szacunkiem i do podejmowania przez nie wszelkich kroków, aby zapobiec jakiemukolwiek zamachowi na ich osoby, wolność i godność — gwarantują tym samym ich nietykalność osobistą". Natomiast jliż w nowych konwencjach, np. polsko-rosyjskiej z 22 maja 1992 r., ogranicza się korzystanie z nietykalności osobistej tylko do ur7ędników konsularnych i członków ich rodzin, zaznaczając, iż nie podlegają oni zatrzymaniu, areszlowamu ani ograniczeniu wolności osobistej w jakiejkolwiek innej formie (art. 20, ust. 1). Praktyka zapewnienia tak ujętej nietykalności osobislej szczególnie rozprzestrzeniła się od czasów Konwencji Pardo, podpisanej 13 lutego 17% r. między Hiszpanią i-Francją, która zabraniała tymczasowego zatrzymania lub wiezienia konsulów obcych państw, z wyjątkiem przypadków popełnienia przez nich zbrodni {crime atroces) lub gdy występowali oni w charakterze kupców (negociant). Por. m.in, odpowiednie postanowienia Konwencji konsularnej polsku-fińskiej. poi sko-a mery kaliskiej i połsko-belgijskiej. Ustawodawstwa wielu państw przewidują specjalną ochronę nietykal ' osobistej urzędników konsularnych, w tym zwiększony wymiar kary wymierzone przeciwko ich bezpieczeństwu, wolności i godności. Ma J? w Polsce Kodeks karny w art. 136 zastrzega, że kto na terytorium Polski d się czynnej napaści na konsula obcego państwa w związku z pełnieniem nrv obowiązków służbowych, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat a Wt ważą osobę konsula, podlega karze ograniczenia lub pozbawienia wolności d In20 Zasada nietykalności osobistej członków urzędu konsularnego znalazła ? wzmocnienie dzięki uchwalonej przez Zgromadzenie Ogólne NZ 14 grudnia 1973 r Konwencji o zapobieganiu i karaniu przestępstw przeciwko osobom korzystającym z międzynarodowej ochrony, włączając w to przedstawicieli dyplomatycznych. Uchwalenie tej konwencji spowodowane zostało coraz częstszymi, w ostatnich latach, zamachami także na nietykalność osobistą członków urzędów konsularnych Jak już wspomniano w poprzednich rozdziałach niniejszej pracy, Konwencja z 1973 r. znacznie zaostrza ściganie i karanie osób, które dopuściły się przestępstw przeciwko nietykalności osób korzystających z międzynarodowej ochrony, szczególnie takich przestępstw, jak zabójstwo, uprowadzenie lub inne zumachy na takie osoby lub ich wolność, zobowiązując państwa — strony Konwencji do kwalifikowania ich w ustawodawstwach wewnętrznych jako zbrodni i nawołując do ekstradycji sprawców takich czynów przestępczych. Podobnie jak w przypadku dyplomatów, zamachy, szczególnie na nietykalność osobistą członków urzędów konsularnych, pociągają za sobą odpowiedzialność międzynarodową państwa przyjmującego21. 9. Immunitet jurysdykcyjny a. Uwagi ogólne. Immunitet jurysdykcyjny, czyli immunitet od jurysdykcji karnej, cywilnej i administracyjnej państwa przyjmującego członków personelu urzędu konsularnego przyznawany jest w zakresie niezbędnym do swobodnego wykonywania funkcji konsularnych. Wychodząc z zasady funkcjonalnej przywile- 10 Por. Kodeks karny RP — sian prawny na dzień 6 czerwca 1997 r. " Na przykład, w związku z zabójstwem przez nieznanych sprawców konsula Jugosawi Frankfurcie, E. Zdovca, Jugosławia złożyła rządowi RFN dwukrotnie (w Belgradzie i Bonn) ostry pro es domagając się przeprowadzenia w trybie pilnym śledztwa, wykrycia i ukarania sprawców mor ^ podjęcia środków ochrony jugosłowiańskich urzędów konsularnych. Rząd RFN pi7>'^:ktsPe Jugosławii. Por. „Borba" z 11 lutego 1976 r„ nr 9. ^d we Także najnowsza historia dostarcza wiele przykładów zamachów na obce konsulaty. 'aP ^^ wrześniu 1998 r., został splądrowany konsulat Iranu w alganskim mieście Bamian. * czasi sie_,mu Talibów afgańskich zginął afgański pracownik konsulatu (por. „Życie" z 19 września 19 '¦¦ ^ 2OStato 1998 r. ośmiu pracowników konsulatu Iranu w mieście Mazaar-i. Szarif, na północy Afąan1- ^ zamordowanych podczas ataku Talibów. Stało się to powodem wzrostu napięcia * sto>un Iranem i Afganistanem, graniczącym z wybuchem wojny. Morderstwo to ostro napić Bezpieczeństwa NZ, żądając od władz w Kabulu przeprowadzenia skrupulatnego śle z winnych. jów i immunitetów. Konwencja Wiedeńska z 1963 r, stanęła bowiem na stanowisku, że do wykonywania funkcji konsularnych nie jest konieczny taki sam zakres osobowy i rzeczowy immunitetu jurysdykcyjnego, z jakiego korzysta personel przedstawicielstw dyplomatycznych, a więc rozciągający się także na prywatną sferę życia. Dlatego też Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie uwzględniła zwłaszcza praktyki byłych państw socjalistycznych zrównywania w konwencjach dwustronnych, w tym zawieranych przez Polskę, zakresu immunitetu jurysdykcyjnego personelu urzędów konsularnych z zakresem osobowym i rzeczowym immunitetu jurysdykcyjnego personelu przedstawicielstw dyplomatycznych, ograniczając jego zasięg do czynności urzędowych członków personelu urzędów konsularnych. Praktyka ta zaczęła ulegać pewnym modyfikacjom i zróżnicowaniu po zmianach systemowych w tych państwach w początkach lat dziewięćdziesiątych, a przynajmniej w niektórych z tych państw, m.in. w praktyce konsularnej Polski i dostosowywania się do praktyki państw zachodnich. Oznacza to powrót do standardów Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., czyli znacznego ograniczenia zakresu osobowego i rzeczowego immunitetu jurysdykcyjnego członków urzędu konsularnego w porównaniu z zakresem przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Jeśli chodzi o zakres osobowy konsularnego immunitetu jurysdykcyjnego, to zgodnie z postanowieniami Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., prawo do korzystania z immunitetu jurysdykcyjnego mają tylko szef urzędu konsularnego i pozostali urzędnicy konsularni, i to tylko w odniesieniu do czynności dokonanych przez nich w ramach pełnionych funkcji konsularnych. W ten sposób, w odróżnieniu od służby dyplomatycznej, pozostałe kategorie członków urzędu konsularnego oraz członkowie rodzin wszystkich kategorii członków urzędu konsularnego nie mogą powoływać się na immunitet jurysdykcyjny, chociaż w konwencjach konsularnych, zawartych w latach dziewięćdziesiątych, także przez Polskę, zwłaszcza z niektórymi państwami powstałymi po rozpadzie ZSRR, jak na przykład, państwami bałtyckimi. Ukrainą, Białorusią czy też Rosją, zachowana została dawna praktyka znacznego rozszerzenia zakresu przywilejów i immunitetów w porównaniu do standardów przewidzianych w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 roku22. W sumie jednak, praktyka państw w zakresie rzeczowym immunitetu jurysdykcyjnego jest nadal znacznie zróżnicowana, chociaż, jak stwierdzono, zaczyna się jakby powrót do standardów Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., która zresztą sama wprowadza także takie zróżnicowanie np. w art. 71 ograniczając zakres immunitetu jurysdykcyjnego i nietykalnego urzędników konsularnych posiadających obywatelstwo państwa przyjmującego do czynności urzędowych. Zróżnicowanie to wynika głównie z praktyki państw przed kodyfikacją norm prawa konsularnego w Konwencji " Najnowsze konwencje konsularne zawierane przez Polskę, m.in. poisko-rosyjskaz 22 maja 1992 r. — przyznają pełny immunitet jurysdykcyjny urzędnikom konsularnym, a .pracownikom i członkom personelu służby — tylko w odniesieniu do czynności wykonywanych w zakresie ich obowiązków urzędowych. Z immunitetu powyższego korzystają także odpowiednio członkowie rodzin wyżej wymienionych członków urzędu konsularnego, pod warunkjem przynależenia przez nich do wspólnoty domowej i posiadania obywatelstwa państwa wysyłającego. Wiedeńskiej. Do tego czasu problematyka ta regulowana była w ró' ób głównie na podstawie konwencji dwustronnych, a także przeni«W >. ' * u , , . %-, ¦• - . i . ,, . .,,. y^episow wewnętrznych i praktyki. Oczywiście, także Konwencja Wiedeńska i iqai ¦ ., .,- , ¦ . , yyt" f- nie wyklucza możliwości poszerzania zakresu osobowego i rzeczowego przewidzianej w niei przywilejów . immunitetów konsularnych, jednakże, jak należy zakładać nie do granic zrównywania ich z zakresu przywilejów i immunitetów 'dyplomatycznych. Komisja Prawa Międzynarodowego, a także Konwencja Wiedeńska z 1963 r stanęły na stanowisku, że członkowie urzędu konsularnego, w zasadzie podlegają jurysdykcji państwa przyjmującego we wszystkich sprawach ich życia prywatnego a szczególnie w sprawach o charakterze działalności prywatnej, przynoszącej im korzyści osobiste, a ściślej, aktów nie mieszczących się w ramach ich funkcji urzędowych, z wyjątkiem wypadków, gdy są całkowicie wyłączeni spod jurysdykcji państwa przyjmującego na podstawie innych umów międzynarodowych. Wyłączeni zaś są oni, w zasadzie, całkowicie spod jurysdykcji państwa przyjmującego w sprawach dotyczących aktów dokonywanych w ramach ich funkcji służbowych. W tych też sprawach korzystają również z nietykalności. W związku z tym niektórzy członkowie KPM domagali się wprowadzenia postanowienia, że tylko „akty oficjalne", dokonane w ramach funkcji konsularnych, objęte są immunitetem od jurysdykcji państwa przyjmującego. Komisja Prawa Międzynarodowego, wychodząc z założenia, że trudno byłoby w praktyce oddzielić wszystkie „akty oficjalne" wykonywane w ramach funkcji konsularnych od tych, które stanowią w gruncie rzeczy akty prywatne, wykraczające poza funkcje konsularne, zgłoszone żądania pominęła. Zdaniem Komisji, wprowadzenie takiego postanowienia mogłoby doprowadzić do kwestionowania w poszczególnych przypadkach immunitetu od jurysdykcji i do ograniczenia statusu członka urzędu konsularnego . Sądowi państwa urzędowania pozostaje do ustalenia, czy dane zdarzenie lub czynność można podciągnąć pod pojęcie funkcji urzędowych konsula, czy też należy ona do prywatnej (nieurzędowej) sfery jego życia. W razie wątpliwości, sąd lub organ administracyjny zawsze może zwrócić sie do ministerstwa sprawiedliwości, a ono z kolei do ministerstwa spraw zagranicznych o opinię na temat charakteru danej sprawy, czy ma ona charakter urzędowy, czy też nie należy do kompetencji rzeczowych konsula24. b. Immunitet od jurysdykcji karnej. Jeśli chodzi o immunitet od jurysdykcji karnej, to na podstawie Konwencji Wiedeńskiej z 1963:.. jaki większości konwencji konsularnych urzędnicy i pracownicy konsularni nie podlegają jury; władz sądowych państwa przyjmującego w odniesieniu do czynności[urzędowych. Urzędnicy konsularni więc nie korzystają nawet z pełnego immunitetu odj karnej, gdyż w razie popełnienia przez nich poważnego przestęps -1 Poi. m.in. S. Sawicki, Immuniiet jurysdykcyjny konsula. Przywileje i immunitety konsularne. Warszawa 1989. :i Por. ..Annuaire de la Commission du Droit International' bession, s. 122. Warszawa 1987 oraz tegoż autora. t i] — Doc. de la troisieme zatrzymaniu lub tymczasowemu aresztowi. Ograniczenie f« i. , ciowo złagodzone postanowieniem, zgodnie aZ H ' *prawd*ie być w,Czie, lub podlegać jakiej^S ^Z^^.koas^^^ osobistej, jedynie W wykonywaniu ostatecn,? ! ograniczenia wolności konwencje' konsuli zawaT pL« PoSe mn TTt ST"* ¦***" Zapewniały urzędnikom konsularnym i cztnkom ch mH T S°CJaHst^Zn-jurysdykcji karnej państwa przyjmującego™ Peł"y immunitet «I obowiązków służbowych. Niektóre konwencje zawarte przez Poklr,= karnej wszystkim ynk dln TT Py dokonanych w zakresu ich 2» """I™ 1963 r„ jak i niektóre konw nych do stawiania si« przed Postępowania karnego. Zastrzegają Przestępstwa", postępowań, przt wko ze względu na oficjalne stanowi UrZCd"ikÓW nych. prOwadzoiie z należnymi strzegą rówdeż, it w raz.e Personelu konsularnego lub ^ ^ państwo przyjmuj^ zobowiązane dyplooatyczną kierownika urzędu S ^ tych środków - misje WSzczecie posłowania cofnięciem. Należy wspomnieć, że Konwencja Wiede wa t" ^e Pos^powania karnego , ^ nieZWł°Cznie dro^ * T'? °" ^ P°dlega Jedn r - który w zasadzie równoznaczne z jego r' nie daje definicji Xęy ^ zaznaj przestępstwa, za PO^batt,ony wolności w państwie Kodekskarny za „zbrodnię" w P-baw.nia wolność, na czas nie ^ ^Wi Kodeks posłań, art. 13 Konwencji konsuJarnei nnkln t^^.fc,^ polsk0-rosyjskiejl ¦ aWccrozciągający .ic l personelu służby w odnietien.u Konwen,ja z Beta,, Naprzyklad, w Kanadzie, na podslawie i konsularny^, kam wżenią P°lski !7 immunite[ «i jurysdykcji 10-7-7 pięć lat 1 więcej. ¦• "i unitet jurysayiu~yj"> 437 gruncie postanowień Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r.. stwierdzając, że w zakresie czynności pełnionych w toku wykonywania funkcji urzędowych nie podlegają orzecznictwu polskich sądów karnych kierownicy urzędów konsularnych i inni urzędnicy konsularni państw obcych, jak również inne osoby zrównane z nimi na podstawie umów lub powszechnie uznanych zwyczajów międzynarodowych, pod warunkiem wzajemności. Tenże artykuł zastrzega, iż zarówno kierownik urzędu konsularnego, jak i inni urzędnicy konsularni państw obcych podlegają zatrzymaniu lub tymczasowemu aresztowaniu jedynie w razie zarzutu popełnienia zbrodni, dodając, że o ich zatrzymaniu lub tymczasowemu aresztowaniu należy niezwłocznie zawiadomić Ministra Spraw Zagranicznych. Poza popełnieniem zbrodni, osoby te mogą być pozbawione wolności tylko w wykonywaniu prawomocnego wyroku sądu polskiego. c. Immunitet od jurysdykcji cywilnej. Co się zaś tyczy immunitetu od jurysdykcji cywilnej, to polskie ustawodawstwo2* stoi również na gruncie Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., która przyznaje ten immunitet zarówno urzędnikom, jak i pracownikom konsularnym. Nie podlegają oni jurysdykcji władz sądowych i administracyjnych państwa przyjmującego w odniesieniu do czynności dokonanych w toku pełnienia ich funkcji urzędowych. Konwencja wyłącza jednak stosowanie tego immunitetu w sprawach, które wynikły z zawarcia przez urzędnika lub pracownika konsularnego umowy, w której nie występował on wyraźnie, lub w sposób domniemany, jako przedstawiciel swego państwa, lub też w przypadku wytoczenia przeciwko tym osobom powództwa o wynagrodzenie szkody spowodowanej w państwie przyjmującym przez pojazd, statek morski i powietrzny. Jak z powyższego wynika, zarówno Konwencja Wiedeńska z 1963 r.. jak i ustawodawstwo polskie nie przyznają omawianego immunitetu członkom rodziny urzędnika i pracownika konsularnego oraz członkom służby. Niektóre konwencje dwustronne, w tym także zawierane przez Polskę, wyjątkowo przyznają pełny immunitet od jurysdykcji cywilnej (zawsze z wyjątkiem wspomnianych powództw cywilnych) kierownikowi urzędu konsularnego, jak to czynią np. konwencje konsularne: polsko-brytyjska z 23 lutego 1967 r. oraz polsko-belgijska z 11 lutego 1972 r., a niektóre nawet wszystkim urzędnikom konsularnym (np. Konwencja konsularna polsko-rosyjska). Jeżeli konwencje dwustronne nie stanowią inaczej, immunitet od jurysdykcji cywilnej z wyżej wymienionymi wyjątkami rozciąga się jedynie na działalność urzędową, to jest nie rozciąga się na akty o charakterze prywatnym, przy czym przez działalność urzędową należy rozumieć wszelkie akty i działania mające związek z działalnością służbową, na przykład, sprawy o przekupstwo, dotyczące najmu pomieszczeń dla urzędów konsularnych, dostawę urządzeń i przedmiotów dla tego urzędu. Zakres osobowy korzystania z immunitetu od jurysdykcji cywilnej z bądź od postanowień konwencji dwustronnych, bądź w ich braku, od ustawo aw wewnętrznego, które, jak na przykład w przypadku Polski — reguluje :a Por- arl. 1112 Kodeksu poMepowania cywilnego, stan prawny na dzień 4 listopada 438 XVI. Przywileje i immunitety konsularne d. Immunitet od jurysdykcji administracyjnej. Zwany jest on także immunitetem policyjnym, gdyż dotyczy w większości spraw porządkowych, przestrzegania przepisów drogowych itp. Na przykład, Konwencja Wiedeńska wyłącza spod jego działania wypadki spowodowane w państwie przyjmującym przez pojazd, statek lub statek powietrzny (art. 43 pkt b). Państwa, nierzadko, w swych przepisach wewnętrznych stosują pewne gesty, zwłaszcza pod adresem kierowników urzędów konsularnych, traktując ich niemal w analogiczny sposób, jak członków personelu dyplomatycznego przedstawicielstw dyplomatycznych29. Natomiast polski kodeks drogowy —- ustawa — prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 r. w Dziale V dotyczącym kontroli ruchu drogowego zwalnia m.in. członków personelu urzędu konsularnego z obowiązku poddania sie badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie, sprawdzaniu stanu technicznego pojazdu, a ich dokumenty uprawniające do kierowania pojazdem nie mogą być zatrzymane (art. 139). 10. Składanie zeznań w charakterze świadka, występowanie w charakterze biegłego lub tłumacza, przedstawianie korespondencji i dokumentów oraz doręczanie pism sądowych Współcześnie kwestia obowiązku składania zeznań w charakterze świadka przez członków urzędu konsularnego nie budzt większych kontrowersji. Wynika to przede wszystkim z faktu dosyć jasnego jej uregulowania zarówno w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., jak i konwencjach konsularnych dwustronnych oraz przepisach wewnętrznych1". Prawo zwyczajowe w tej mierze zostało faktycznie skodyfikowane w normach Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. (art. 44). Nie oznacza to, że w praktyce i w tej dziedzinie nie pojawiają się czasami pewne problemy. Tak na przykład, często otwarty jest problem zakresu osobowego w kontekście obowiązku składania zeznań, gdyż Konwencja Wiedeńska z 1963 r., w odróżnieniu od konwencji dwustronnych zawartych przez Polskę z wieloma państwami, pomija członków rodziny. Obecnie prawo konsularne, stojąc tradycyjnie na gruncie istnienia obowiązku składania zeznań przez członków urzędów konsularnych w sprawach nie mających związku z wykonywaniem funkcji konsularnych, podchodzi jednak do tego obowiązku w sposób zróżnicowany. " Tak traktują ich w większości także przepisy polskie. Na przykład, polski Kodeks postępowania W sprawach o wykroczenia z 20 maja 1971 r. w art. 10 stwierdza, że nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy obwiniony jest kierownikiem urzędu konsularnego ]ub innym urzędnikiem konsularnym państwa obcego. Por. Kodeks wykroczeń i inne teksty prawne, Warszawa 1996, 10 Na przykład, w Polsce sprawy te zostały uregulowane Zarządzeniem Ministra Sprawiedliwości z 25 maja 1970 r. — Instrukcja o obrocie prawnym z zagranicą w sprawach cywilnych i karnych. 10. Składanie zeznań w charakterze świadka... 439 Wprawdzie Konwencja Wiedeńska z 1963 r. jednoznacznie zezwala władzom sądowym i administracyjnym państwa przyjmującego na wzywanie członków urzędu konsularnego w charakterze świadków, to jednak, w odróżnieniu od czasów dawniejszych, obowiązek ten uległ znacznemu ograniczeniu, tak na podstawie samej Konwencji, jak i konwencji dwustronnych oraz nierzadko także przepisów prawa wewnętrznego. Przede wszystkim na podstawie Konwencji Wiedeńskiej członkowie urzędu konsularnego nie są obowiązani do składania zeznań co do faktów związanych z wykonywaniem swych funkcji urzędowych, ani też do przedkładania urzędowej korespondencji i dokumentów odnoszących się do tych funkcji. Nie są oni obowiązani także do zeznawania w charakterze rzeczoznawców w zakresie prawa państwa wysyłającego (art. 44 ust. 3). Z obowiązku składania zeznań w powyższym zakresie zwolnieni są także urzędnicy konsularni będący obywatelami lub stałymi mieszkańcami państwa przyjmującego (art. 71 ust. 1). Konwencja Wiedeńska wprowadza przy tym pewne zróżnicowanie co do procedury składania zeznań. Na jej podstawie urzędnicy konsularni mogą być wzywani w charakterze świadka, a w razie odmowy złożenia zeznań nie można stosować wobec nich żadnego środka przymusu ani sankcji. W ten sposób obowiązek ten ma bardziej charakter moralny, fakultatywny aniżeli prawny. Nie stoi za nim praktycznie żadna sankcja. Natomiast pracownicy i członkowie personelu służby nie mogą odmawiać złożenia zeznań, z wyjątkiem spraw odnoszących się do ich funkcji urzędowych. Konwencja nie wypowiada się jednak na temat ewentualnych sankcji w razie odmowy zeznań. Nie wspomina też o członkach rodziny członków personelu urzędów konsularnych. Należy zakładać, że są oni w identycznym położeniu, co sami członkowie personelu urzędu konsularnego. Znajduje to potwierdzenie w niektórych konwencjach dwustronnych, na przykład, polsko-amerykańskiej z 31 maja 1972 roku. Zróżnicowanie w traktowaniu członków urzędu konsularnego wynika także z przepisów art. 44 ust. 2. Zgodnie z nimi, władze miejscowe żądające zeznań, powinny unikać utrudniania urzędnikowi konsularnemu wykonywania jego funkcji. Dlatego mogą one przyjąć zeznania także w rezydencji lub urzędzie konsularnym, bądź też przyjąć od niego oświadczenie na piśmie. Na ogół nie wymaga się składania przysięgi lub przyrzeczenia". Zgodnie z praktyką międzynarodową, w razie składania zeznań —- członkowi urzędu konsularnego przysługuje zwyczajowo kurtuazyjne traktowanie. Wyklucza to m.in. uprzedzanie o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania. W praktyce, powyższe udogodnienia stosowane są także w odniesieniu do pracowników konsularnych i członków personelu służby. Zakłada sie, że władze " Jednakże, na przykład art. 13 Konwencji konsularnej polsko-brytyjskiej z 23 lutego 1%7 r. stwierdza, że urzędnik lub pracownik konsularny uprawniony jest do złożenia przyrzeczenia w miejsce przysięgi. 44(1 XVI. Przywileje i immunitety hmwlami państwa przyjmującego, wzywając członka personelu urzędu konsularnego do ! złożenia zeznań, powinny unikać wszystkiego, co mogłoby prowadzić do utrudnienia ! lub zakłócenia jego pracy. Dlatego też między innymi termin składania zeznań powinien być uzgodniony z kierownikiem urzędu konsularnego. Co się tyczy trybu doręczania pism sądowych członkom personelu urzędów konsularnych, to zgodnie z przeważającą praktyką międzynarodową, przestrzegane są także zwyczajowo zasady kurtuazji. Wezwanie sądowe pod względem formy przypomina raczej „zaproszenie". Przestrzega należnych tytułów i nie zawiera groźby zastosowania przymusu na wypadek niestawiennictwa. Potwierdzają to zazwyczaj przepisy wewnętrzne państw, w tym polskie, regulujące tryb doręczania członkowi urzędu konsularnego, zwłaszcza konsulowi wezwań do składania zeznań w charakterze świadka'2. Zgodnie z praktyką międzynarodową, potwierdzoną także w ustawodawstwie wewnętrznym33, urzędnicy konsularni nie są obowiązani także do występowania w charakterze biegłego (rzeczoznawcy, eksperta) lub tłumacza w zakresie spraw związanych z wykonywaniem przez nich funkcji urzędowych. Nie są też zobowiązani do przedstawiania korespondencji i dokumentów odnoszących się do tych funkcji. Można jednak zwrócić się do nich z prośbą o wyrażenie zgody na złożenie zeznań albo na wystąpienie w charakterze rzeczoznawcy lub tłumacza. 11. Swoboda komunikowania się, kurier i poczta konsularna, kontaktowanie się z władzami i obywatelami państwa przyjmującego, własnymi władzami i obywatelami, obowiązek powiadomienia o zatrzymaniu i aresztowaniu, zgonach, rozbiciach statków oraz kwestia języka urzędowego korespondencji Członkowie urzędu konsularnego korzystają ze swobody komunikowania się zarówno z władzami państwa przyjmującego, jak i własnymi obywatelami we wszystkich celach urzędowych. Zasada ta znalazła potwierdzenie w art. 35 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Zgodnie z przeważającą praktyką państw, urząd konsularny może korzystać z wszelkich środków i sposobów komunikowania się ze swym rządem, misjami dyplomatycznymi oraz innymi urzędami konsularnymi i2 Na przykład, zgodnie z § 25 wspomnianego Zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z 25 maja 1970 r. — pisma przeznaczone do doręczenia osobom korzystającym z immunitetu jurysdykcyjnego przesyła sie do Ministerstwa Sprawiedliwości z zastrzeżeniem, że nie mogą one zawierać zagrożenia kara porządkową lub innymi środkami przymusowymi. Takie doręczanie pism sądowych obcym przedstawicielstwom i osobom nie podlegającym sądom państwa przyjmującego (immunitet sądowy) oraz, jak określa polski Kodeks postępowania cywilnego — „innym osobom zamieszkałym w budynkach lub pomieszczeniach korzystających z nietykalności (...] dokonuje się za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych". Por. art. 1134 k.p.c, stan prawny na 4 listopada 1996 r. " Por. na przykład artykuły 581 i 582 polskiego k.p.k. //. Swoboda komunikowania się, kurier i poczta konsularna... 441 państwa wysyłającego bez względu na to, gdzie się znajdują, a więc także w państwach trzecich. Może on w tym celu posługiwać się kurierami konsularnymi i dyplomatycznymi, wysyłać i otrzymywać korespondencję redagowaną kodem lub szyfrem. Może też korzystać z wszystkich publicznych środków łączności, przesyłać opieczętowane worki, walizy i inne pojemniki. Niektóre konwencje konsularne, na przykład polsko-brytyjska z 1967 r., stanowią, że przy korzystaniu z publicznych środków łączności stosowane są w odniesieniu do urzędu konsularnego takie same taryfy, jak do przedstawicielstwa dyplomatycznego. Kurierzy konsularni korzystają z takich samych przywilejów i immunitetów, jak kurierzy dyplomatyczni. Muszą oni być również zaopatrzeni w urzędowe dokumenty potwierdzające ich urzędowy charakter, a szczególnie w list kurierski, w którym określona jest liczba paczek stanowiących bagaż konsularny. Korzystają oni przede wszystkim z nietykalności osobistej. Gwarantując poczcie konsularnej nietykalność na warunkach identycznych co poczcie dyplomatycznej, Konwencja Wiedeńska z 1963 r. w odniesieniu do kuriera i poczty konsularnej wprowadziła jednak pewne uzupełnienie w porównaniu z Konwencją Wiedeńską z 1961 r. Wprawdzie w art. 35 ust. 3 stwierdza się, iż bagaż konsularny nie powinien być otwierany ani zatrzymywany, dodaje jednak, że w przypadku zaistnienia podejrzenia, iż kurierska poczta konsularna zawiera inne przedmioty aniżeli korespondencję, dokumenty i przedmioty przeznaczone wyłącznie do użytku urzędowego, władze państwa przyjmującego mogą żądać, aby poczta ta została otwarta w ich obecności przez upoważnionego przedstawiciela państwa wysyłającego. Dopiero, gdy władze państwa wysyłającego odmówią zastosowania się do tego żądania, podobnie jak w przypadku poczty dyplomatycznej, poczta konsularna zostanie zwrócona do miejsca, skąd pochodzi. Zarówno konwencje dwustronne, jak i Konwencja Wiedeńska z 1963 r., w celu ułatwienia wykonywania funkcji konsularnych w zakresie opieki nad obywatelami państwa wysyłającego, zapewniają urzędnikom konsularnym swobodę porozumiewania się z obywatelami państwa wysyłającego i odwiedzania ich, udzielania pomocy i rady, a w razie konieczności zapewnienia im pomocy prawnej. Również obywatele państwa wysyłającego powinni mieć prawo odwiedzania urzędu konsularnego i porozumiewania się z nim14. Gdyby obywatel państwa wysyłającego został tymczasowo aresztowany, uwięziony lub poddany jakiejkolwiek innej formie zatrzymania, właściwe władze państwa przyjmującego powinny o tym fakcie niezwłocznie powiadomić urząd konsularny państwa wysyłającego. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. podkreśla, że powiadomienie takie może nastąpić na życzenie osoby zatrzymanej. Sprawa ta nie jest jednolicie uregulowana w konwencjach dwustronnych i nastręcza niekiedy w praktyce M Wskazuje na to, na przykład, dokument Końcowy Spotkania Madryckiego z 6 września 1983 r, który stwierdza, że dostęp interesantów m.in. do urzędów konsularnych będzie zapewniony z należytym uwzględnieniem niezbędnych wymogów bezpieczeństwa tych urzędów. 442 XVI. Przywileje i immunitety konsularne trudności. Tak na przykład, Konwencja konsularna polsko-amerykańska z 31 maja (972 r. stanowi, że właściwe organy państwa przyjmującego powiadomią urzędnika konsularnego o zatrzymaniu lub aresztowaniu obywatela państwa wysyłającego, który nie ma prawa stałego pobytu w państwie przyjmującym — w ciągu trzech dni od daty zatrzymania lub aresztowania, a w razie, gdy obywatel taki posiada prawo stałego pobytu w państwie przyjmującym dokonują takiego zawiadomienia w ciągu trzech dni od daty wniosku tego obywatela o powiadomienie urzędnika konsularnego. Artykuł 29 Konwencji stwierdza bowiem, że w przypadku obywatela państwa wysyłającego, który posiada w państwie przyjmującym prawo stałego pobytu, właściwe organy tego państwa powiadamiają o jego zatrzymaniu lub aresztowaniu wyłącznie na jego wniosek. Na przykład, polski Kodeks postępowania karnego z 6 czerwca 1997 r. stanowi, że o każdorazowym przypadku zastosowania tymczasowego aresztowania wobec obywatela państwa obcego zawiadamia się niezwłocznie właściwy miejscowo urząd konsularny tego państwa lub w braku takiego urzędu — przedstawicielstwo dyplomatyczne tego państwa. Kodeks nakłada przy tym obowiązek umożliwienia zatrzymanemu nawiązania w „dostępnej formie" kontaktu z właściwym urzędem konsularnym lub misją dyplomatyczną (art. 612). Szczególnie brak ścisłego określenia terminu powiadamiania urzędu o aresztowaniu lub pozbawieniu wolności w inny sposób obywatela państwa wysyłającego prowadzi czasami do naruszania tego obowiązku ciążącego na władzach państwa przyjmującego, chociaż użyte w art. 36 Konwencji Wiedeńskiej słowa zobowiązujące do „niezwłocznego powiadamiania" mogą być nadużywane jedynie w sytuacji braku dobrej woli. Przy istnieniu dobrej wolt słowo „niezwłocznie" powinno być interpretowane zgodnie z jego znaczeniem. Tak na przykład, według Małego słownika języka polskiego (PWN) „niezwłoczny" znaczy „taki, który ma zaraz nastąpić, nie cierpiący zwłoki, natychmiastowy". Dlatego też głośna stała się w 1998 r. sprawa niepowiadomienia przez władze stanu Wirginia w USA, mimo upływu trzech lat o aresztowaniu i skazaniu na śmierć obywatela Paragwaju. Sprawa trafiła do Międzynarodowego Tyybunału Sprawiedliwości w Hadze, który polecił wstrzymać egzekucję. Ministerstwo Sprawiedliwości USA przyznało, że władze Wirginii nie dopełniły obowiązku wynikającego z Konwencji Wiedeńskiej35. Następną sprawą, także dotyczącą USA, było przetrzymywanie przez kilkanaście lat obywatela polskiego w celi śmierci bez powiadomienia polskiego urzędu konsularnego, mimo obowiązku wynikającego z konwencji dwustronnej powiadomienia o faktach zatrzymania w ciągu trzech dni36. Urzędnicy konsularni mają zagwarantowane nie tylko prawo odwiedzania pozbawionego wolności obywatela państwa wysyłającego, lecz również porozumie- ¦" Por. m.in. „Rzeczpospolita" z 16 kwietnia 1998 r. oraz International Lega! Materials: The American Society of International Law, July 1998, s. 810. 10 Por. „Życie" z 28 maja 1998 r. //. Swoboda komunikowania się, kurier i poczta konsularna... 443 wania się z nim ustnie i pisemnie oraz zapewnienia mu zastępstwa prawnego. Dotyczy to również obywateli państwa wysyłającego przebywających w okręgu konsularnym w areszcie lub wiezieniu na podstawie wyroku sądowego. W takim przypadku urzędnik konsularny zobowiązany jest jednak do przestrzegania przepisów państwa przyjmującego, a szczególnie miejscowych przepisów i regulaminów więziennych, Przepisy te nie mogą jednak stanowić przeszkody w odwiedzaniu, bez zwłoki, obywatela przebywającego w więzieniu oraz w swobodnym porozumiewaniu się z nim i uzyskiwaniu informacji o zarzutach przeciwko niemu. Władze państwa przyjmującego powinny ponadto przesiać bezzwłocznie każdą korespondencję od obywatela państwa wysyłającego zatrzymanego lub aresztowanego w państwie przyjmującym skierowaną do urzędnika konsularnego. Urzędnik ten powinien być informowany przez te władze o przyczynach takiego aresztowania lub zatrzymania. W razie procesu sądowego przeciwko obywatelowi państwa wysyłającego organy państwa przyjmującego zobowiązane są na wniosek urzędnika konsularnego nie tylko poinformować o zarzutach przeciwko obywatelowi tego kraju, lecz również zezwolić mu na obecność podczas procesu sądowego —- przy zachowaniu przepisów państwa przyjmującego. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. stwierdza jednak, że urzędnicy konsularni powinni powstrzymywać się od interwencji na rzecz obywatela swego kraju pozbawionego wolności, jeżeli zainteresowany wyraźnie się temu sprzeciwi. Władze państwa przyjmującego obowiązane są również powiadomić urząd konsularny o zgonach obywateli państwa wysyłającego w granicach okręgu konsularnego danego urzędu konsularnego, o ewentualnym otwarciu spadku na skutek zgonu, 0 przypadkach wymagających ustanowienia opiekuna lub kuratora dla niepełnoletnich i nie posiadających pełnej zdolności do czynności prawnych obywateli państwa wysyłającego. Ustanowienie opiekuna lub kuratora musi być jednak zgodne z ustawodawstwem wewnętrznym państwa przyjmującego. Władze państwa przyjmującego obowiązane są także powiadomić najbliższy urząd konsularny o rozbiciu statku, o tym, że osiadł on na mieliźnie na morzu terytorialnym lub wodach wewnętrznych państwa przyjmującego, o wypadkach statków powietrznych zarejestrowanych w państwie wysyłającym itp. Zgodnie ze współczesną praktyką państwa, potwierdzoną przez Konwencję Wiedeńską z 1963 r. — urzędnicy konsularni uprawnieni są do komunikowania się z władzami państwa przyjmującego przy wykonywaniu swych funkcji konsularnych 1 to zarówno z miejscowymi władzami okręgu konsularnego, jak i odpowiednimi władzami centralnymi państwa przyjmującego, jeżeli zezwalają na to przepisy wewnętrzne lub zwyczaje tego państwa bądź jeśli wynika to z umów międzynarodowych. Tak na przykład, w wieiu państwach obowiązuje zasada komunikowania się urzędów konsularnych z władzami centralnymi tylko za pośrednictwem misji dyplomatycznej państwa wysyłającego. Niektóre konwencje zezwalają na bezpośrednie komunikowanie się z władzami centralnymi jedynie wtedy, gdy brak misji dyplomatycznej państwa wysyłającego w państwie przyjmującym, lub ograniczają możliwość takiego komunikowania się z władzami centralnymi do urzędni- 444 XVI. Przywileje i immunitety konsularne ków konsularnych wyłącznie mających swą siedzibę w stolicy kraju urzędowania (np. Stany Zjednoczone). Jeśli chodzi o praktykę polską, to na podstawie art. 613 polskiego Kodeksu postępowania karnego sądy i prokuratorzy, w przypadkach określonych przez Ministra Sprawiedliwości, mogą porozumiewać się bezpośrednio z urzędami konsularnymi obcego państwa — w innych przypadkach, w tym przy doręczaniu pism procesowych, za pośrednictwem Ministra Sprawiedliwości, a ten w razie potrzeby za pośrednictwem Ministra Spraw Zagranicznych. Jeśli chodzi o używanie przez konsula języka w korespondencji urzędowej, to zgodnie z praktyką międzynarodową, powinien on stosować język państwa przyjmującego, lub też gdy w tym państwie jest szeroko znany inny język, korespondencja konsularna może być prowadzona w tym języku, o ile nie sprzeciwiają się temu władze miejscowe. Tak na przykład w Polsce, językiem urzędowym dla korespondencji między przedstawicielstwami dyplomatycznymi i urzędami konsularnymi państw obcych a sądami państwowymi oraz biurami notarialnymi i komornikami jest jeżyk polski17. 12. Zwolnienie od opłat i podatków członków urzędu konsularnego Zgodnie z powszechnie przyjętą praktyką państw, która znalazła potwierdzenie także w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. — posiadający obywatelstwo państwa wysyłającego członkowie urzędu konsularnego oraz żyjący z nimi we wspólnocie domowej członkowie ich rodzin zwolnieni są od wszelkich podatków i opłat zarówno osobistych, jak i rzeczowych, państwowych, regionalnych i komunalnych, z wyjątkiem tego rodzaju podatków, które włączone są zazwyczaj w cenę towarów lub usług oraz podatków i opłat dotyczących prywatnego majątku nieruchomego położonego na terytorium państwa przyjmującego. Członkowie urzędu konsularnego zwolnieni są od jakichkolwiek podatków lub innych podobnych opłat pobieranych przez państwo przyjmujące w odniesieniu do uposażeń otrzymywanych przez nich z tytułu wypełnienia obowiązków służbowych oraz podatków i opłat od ich mienia ruchomego. Także ruchome mienie spadkowe pozostałe po zmarłym członku urzędu konsularnego lub członku jego rodziny pozostającym z nim we wspólnocie domowej — zwolnione jest od wszelkich podatków, takich jak podatek majątkowy i spadkowy, 1 Por. Zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z 25 maja 1970 r. Instrukcja o obrocie prawnym z zagranicą w sprawach cywilnych i karnych (Dz. Urz. Min. Sprawiedliwości nr 4, poz. 14, zm. (974 i 1988 r.). Zarządzenie (o upoważnia urzędy konsularne państw obcych w Polsce do bezpośredniego zwracania się do sądów, biur notarialnych, i komorników, zastrzegając, iż mogą to czynić tylko w języku polskim. Pisma zredagowane w języku obcym podlegają zwrotowi nadawcy. Na przykład, Zarządzenie Ministra Spraw Zagranicznych z 4 listopada 1985 r. w sprawie szczegółowego trybu posiępowatlia przed konsulem, w Rozdziale 1 usl. 5 stwierdza, że: „Konsul prowadzi korespondencje z obywatelami polskimi, niezależnie od miejsca ich zamieszkania, w jeżyku polskim, a z obywatelami, osobami prawnymi i instytucjami państwa przyjmującego — w języku tego państwa, jednaka na pisma i listy napisane do konsula w języku polskim udziela odpowiedzi w tym języku". 12. Zwolnienie od opia! i podatków członków urzędu konsularnego 445 pod warunkiem, że mienie to znajdowało się w państwie przyjmującym wyłącznie w związku z przebywaniem w tym państwie zmarłego w charakterze członka urzędu konsularnego lub członka jego rodziny. Niektóre konwencje dwustronne określają jednak limity wartości tego mienia. Tak na przykład Konwencja polsko-amerykańska z 31 maja 1972 r. stwierdza, że jakakolwiek część tego mienia, która nie przekracza dwukrotnej wysokości wszystkich oficjalnych dochodów uzyskanych od państwa wysyłającego w roku bezpośrednio poprzedzającym zgon, będzie uważana bezsprzecznie za stanowiącą własność zmarłego, znajdującą się w państwie przyjmującym wyłącznie w związku z przebywaniem zmarłego w charakterze członka urzędu konsularnego lub członka jego rodziny, pozostającego z nim we wspólnocie domowej (art. 19). Członek urzędu konsularnego nie korzysta ze zwolnień od opłat i podatków w przypadku przekazania mu w formie darowizny mienia nieruchomego znajdującego się i zakupionego w państwie przyjmującym, jeżeli występuje on w imieniu własnym, a nie urzędu konsularnego, a także w zakresie dochodów uzyskiwanych w państwie przyjmującym ze źródeł innych aniżeli dochody, pobory, wynagrodzenia lub dodatki otrzymywane od państwa wysyłającego w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych. Ze zwolnień od opłat i podatków członkowie urzędu konsularnego i ich rodziny nie korzystają w związku z dochodami prywatnymi, łącznie z odsetkami od kapitałów mających swe źródło w państwie przyjmującym oraz od kapitału zainwestowanego w przedsiębiorstwach handlowych łub finansowych położonych w państwie przyjmującym i w ogóle od zwiększenia się wartości aktywów, nabycia własności, posiadania lub rozporządzania prawami rzeczowymi, transakcjami lub dokumentami nadającymi im moc prawną. Ponadto, członkowie urzędów konsularnych nie korzystają zazwyczaj ze zwolnień od opłat rejestracyjnych, sądowych, hipotecznych i stemplowych. Nie korzystają również ze zwolnień od opłat pobieranych z tytułu wynagrodzenia za świadczenia określonych usług (art. 49 Konwencji Wiedeńskiej). Państwa na podstawie konwencji dwustronnych, zwyczajów lub kurtuazji i swych przepisów wewnętrznych przyznają także niektóre inne przywileje fiskalne członkom urzędów konsularnych. Tak na przykład polska ustawa o podatkach i opłatach lokalnych z 1 stycznia 1998 r. zwalnia członków urzędów konsularnych od płacenia podatku od posiadania psów oraz tzw. opłaty miejscowej z tytułu przebywania w danej miejscowości czasowo w celach wypoczynkowych, zdrowotnych i turystycznych (art. 13 i 17). Wprawdzie Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie zwalnia członków personelu urzędów konsularnych z tzw. podatków pośrednich, czyli włączonych w cenę towarów i usług, a więc VAT i akcyzy, to jednak poszczególne państwa, na podstawie swych przepisów i kurtuazji zwalniają przeważnie urzędników konsularnych z tego rodzaju podatków, pod warunkiem wzajemności. Na przykład, w Polsce członkowie urzędów konsularnych zwalniani są z VAT i akcyzy na podstawie ustawy z dnia 446 XVI. Przywileje i immunitety konsularne 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz.U. z 1993 r. nr 11, poz. 504 z późn. zm.) pod warunkiem, że nie są obywatelami polskimi i nie mają stałego pobytu na terytorium RP, a także pod warunkiem wzajemności lub jeśli zwrot taki wynika z porozumień międzynarodowych (art. 40). Zwolnienie to zostało szczegółowo uregulowane w nocie okólnej MSZ z dnia 5 kwietnia 1995 r. Poza wymienionymi wyżej warunkami nota wprowadza dodatkowe zastrzeżenie, według którego dolna kwota zakupu na jednej fakturze nie może być niższa od 900 złotych. Jeśli chodzi o członków personelu służby posiadających obywatelstwo państwa przyjmującego, to zazwyczaj nie korzystają oni z żadnych zwolnień od podatków i opłat, w tym również od wynagrodzeń lub uposażeń. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. wymaga jednak od członków urzędu konsularnego zatrudniających osoby, których wynagrodzenie lub uposażenia nie są zwolnione od podatku od uposażeń w państwie przyjmującym, wypełniania obowiązków nakładanych przez ustawy i inne przepisy tego państwa na pracodawców w odniesieniu do pobierania podatku od uposażeń. W praktyce państwa w większości nie przyznają zwolnień od opłat i podatków członkom personelu stużby. a nawet wszystkim członkom urzędu konsularnego i ich rodzin, jeżeli posiadają obywatelstwo państwa przyjmującego lub maj^ w ty01 państwie status cudzoziemca posiadającego w nim prawo stałego pobytu'*. I 13. Zwolnienie od opłat celnych i rewizji celnej Na podstawie praktyki państw, potwierdzonej zarówno w konwencjach dwustronnych, jak i Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., państwo przyjmujące zezwalana przywóz przedmiotów przeznaczonych do użytku służbowego urzędu konsularnego, jak i przedmiotów osobistego użytku urzędnika konsularnego oraz członków jego rodziny pozostających z nim we wspólnocie domowej oraz udziela zwolnienia od wszelkich opłat celnych i podatków, jak i innych związanych z tym należności, z wyjątkiem opłat za składowanie, przewóz i podobne usługi. Zwolnieniem tym objęte są w pierwszym rzędzie przedmioty służące do tzw. pierwszego urządzenia się i przywożone zazwyczaj przez urzędnika konsularnego w chwili jego pierwszego przyjazdu do państwa urzędowania. Niektóre konwencje, w tym Wiedeńska z 1963 r., zastrzegają jednak, że artykuły konsumpcyjne nie powinny przekraczać ilości koniecznych do bezpośredniego użytku tych osób. Przedmioty przywiezione lub nabyte w państwie przyjmującym przez urzędników konsularnych mogą być wywiezione bez opłat celnych i podatków w zasadzie po zakończeniu urzędowania w państwie przyjmującym. Wyjątki od tej zasady regulowane są każdorazowo, szczegółowo w przepisach urzędowych państwa przyjmującego. Zgodnie z przeważającą praktyką, pracownicy konsularni korzystają ze zwolnień celnych jedynie w odniesieniu do przedmiotów przywiezionych w okresie ich Por. art. 21 Konwencji polsko-amerykańskiej z 31 maja 1972 r. !13z;ue fapjp sm 1 mzpoi ipi npuosjad Mg^uo(Z3 op nmaisampo a\ i ]%[ z fepi DSlM E '0ti3AVOIU31p3!S3Zjd B1Q31UI Op USIU|OMZ Ipft BI [ i|3^ujE|nsuo^ Mppazjn ^q7n(s Ało^uopj eu az^si i[oj uioijuofzo t oSauiE^nsuo^ npSzjn uioijuojzo 7. S;s j j/,6] 11 siup z fac -zGModn oSaiu zazjd i(qoso" ps o§sf g^uojzo qn[ oSatueinsuo^ E5jiup3zjn iu ^eupaf fefnpi oj i^f „( rcuo azoiu 3iu az ''uzi psouaaąo /a '"J [961 z po OMOpS9Z3 OÓIM 5lS 1UZCJ -ued 'Xuizpoi z 9iupo3z 'qn[ qn[ 3is szoui op ApoMod suzF/wod tefannsr iCp§ 'n^ped^zad ?Xq uo szop\[ foupo ifziM3J po Aieiu[em ]? 3M iiuiu z q3X3bfejsozod utzpoj ipi *93piopO zbjo U3J ZB§Bq 3Z ' Z0A\Xzjd 1 ^ qc -ye z 'isn '061 'ire) no^Mozmap psojjbm po zaj jss ZEiO UlZpOJ o§3jsiqoso nip^zn op suozDEuzazid Ajeft\oj v.\o po eiujemz UIOqOSO }B| -9IU UI3p(UruEA\ pod 1 pSOUUISfeZM 31ZpESEZ EU zApg **J L96[ Z EZOd IZpoqoX(Vi 'A L661 Z Lll|33 SJ[3pO5[ p[SJod jp iTstui UI3IU3Z3ZJ1SEZ z 'qoXu[ BIUBUMOJZ I15pinJ3p[ A\ 3IZp[ *XUBZBX"Z l^q O§3UiE[nSUO5[ 'uiXofelhm(Xzjd aiMisutid m pod o az '13$ npszjn 'Auizpoj oSsf e^uo|z3 qti[ d aiAMSUBd a\ i(qzrqs Op niU3IS3ILipO M Z3IUMOJ zjd po XD31S3IIU 1\ qnj 9 31 MOjotuipazjd nrappfefóM z 'MO eu e[ea\z3Z omoCgzcj^m f npszin e^uo^zo iojstius sizej 1UO U3]U|0MZ I V, 'S dn po 2ni3i 448 XVI- Przywileje i immunitety konsularne 14. Zwolnienie od świadczeń osobistych i rzeczowych, od rejestracji cudzoziemców, od zezwoleń na pracę, od ubezpieczeń społecznych oraz obciążeń wojskowych Członkowie urzędu konsularnego oraz członkowie ich rodzin zwolnieni są od wszelkich świadczeń osobistych, od wszelkiego rodzaju służby publicznej, w tym takich obciążeń wojskowych, jak rekwizycja, daniny i kwaterunek wojskowy4". Zwolnieni są oni od wszelkich obowiązków, jakie przewidują przepisy państwa przyjmującego w dziedzinie rejestracji cudzoziemców i zezwoleń na pobyt. Urzędnicy i pracownicy konsularni zwolnieni są w zakresie pracy wykonywanej na rzecz państwa wysyłającego od wszelkich obowiązków w przedmiocie zezwoleń na pracę, odnoszącą się do zatrudniania cudzoziemskich pracowników. Ze zwolnienia tego korzystają również członkowie personelu prywatnego urzędników i pracowników konsularnych, pod warunkiem, że nie wykonują oni w państwie przyjmującym żadnej innej działalności zarobkowej. Ponadto, zgodnie z praktyką międzynarodową, potwierdzoną w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. (art. 48) oraz konwencjach dwustronnych, członkowie urzędu konsularnego państwa wysyłającego oraz członkowie ich rodzin nie podlegają przepisom państwa przyjmującego o ubezpieczeniu społecznym. Ze zwolnienia tego korzystają również członkowie personelu prywatnego zatrudnieni wyłącznie u członków urzędu konsularnego, pod warunkiem jednak, że nie są obywatelami państwa przyjmującego, ani nie posiadają tam stałego miejsca zamieszkania i podlegają przypisom o ubezpieczeniu społecznym w państwie wysyłającym lub w państwie trzecim41. W przypadku niespełnienia przez nich tych wszystkich warunków zobowiązani są oni wykonywać obowiązki nakładane na pracodawców przez przepisy państwa przyjmującego o ubezpieczeniach społecznych. Zwolnienie od ubezpieczenia społecznego nie wyklucza możliwości dobrowolnego uczestnictwa w systemie ubezpieczeń społecznych państwa przyjmującego, lecz pod warunkiem, że takie uczestnictwo jest przez to państwo dozwolone. Artykuł 56 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. nakłada jednak na członków urzędu konsularnego obowiązek ubezpieczenia się na wypadek szkody wyrządzonej osobom trzecim. Zarówno Konwencja Wiedeńska z 1963 r., jak i większość konwencji dwustronnych nakłada na członków urzędu konsularnego obowiązek stosowania się 40 W Polsce zwolnienie to potwierdza Obwieszczenie Minisira Obrony Narodowej z 11 grudnia 1991 r., stwierdzające, że nie podlegają zajęciu na zakwaterowanie przejściowe nieruchomości użytkowane przez urzędy konsularne oraz członków ich personelu. Por. Dz.U. z 1992 r. nr 5, poz. 17. 41 Na przykład, polska ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym z 6 lutego 1997 r. w swym art. 10 głosi: „Nie podlegają obowiązkowi ubezpieczania zdrowotnego obywatele państw obcych, których pobył na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej nie ma charakteru stałego i którzy są zatrudnieni w obcych [,..] urzędach konsularnych [.,.] chyba że umowy międzynarodowe stanowią inaczej". 15. Przywileje i immunitety dotyczące urzędu konsularnego i pomieszczeń konsularnych 449 do przepisów państwa przyjmującego w zakresie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, wynikającej z używania pojazdów mechanicznych oraz statków morskich lub powietrznych*2. 15. Przywileje i immunitety dotyczące urzędu konsularnego i pomieszczeń konsularnych Urząd konsularny, podobnie jak ambasada, nie ma podmiotowości w prawie wewnętrznym państwa przyjmującego. Stanowi on jednak specyficzny organ państwa wysyłającego i aparat wykonawczy (biuro) kierownika urzędu konsularnego i jako taki wchodzi w stosunki prawne z osobami prawnymi i fizycznymi państwa przyjmującego. Posiada też odpowiednie pomieszczenia dla wypełniania funkcji konsularnych, których status reguluje współczesne prawo konsularne. Dlatego Konwencja Wiedeńska z 1963 r., mówiąc o zwolnieniu pomieszczeń konsularnych od podatków ma raczej na myśli nie „urząd konsularny" (konsulat), a „państwo wysyłające lub jakąkolwiek osobę działającą w jego imieniu" (art. 32), będącą właścicielem lub najemcą tych pomieszczeń. a. Pojęcie urzędu konsularnego i pomieszczeń konsularnych. W praktyce konwencyjnej państw brak jest jednolitego podejścia do sprawy definicji pomieszczeń konsularnych. Kwestia ta wzbudziła znaczną dyskusje na Konferencji Wiedeńskiej w 1963 r. Chodziło głównie o objęcie pojęciem „pomieszczeń konsularnych" także rezydencji kierownika urzędu konsularnego i zapewnienie jej w ten sposób nietykalności niezależnie od miejsca, w którym się znajduje. Konferencja odrzuciła jednak odpowiednie propozycje idące w tym kierunku43. Definicja „pomieszczeń konsularnych" zawarta w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. pomija przeto niesłusznie rezydencję kierownika urzędu konsularnego. Przez pojęcie „pomieszczeń konsularnych" rozumie ona „budynki lub części budynków i tereny przyległe do nich, niezależnie od tego czyją są własnością, które są używane wyłącznie dla celów konsularnych" (art. 1 pktj). W praktyce może to, oczywiście, oznaczać budynek z terenem otaczającym i przyległościami, włączając w to ogród, które posiadają taki status, jak budynki stanowiące siedzibę urzędu konsularnego. W ostatnich jednak latach praktyka konwencyjna niektórych państw, w tym Polski, rozciąga pojęcie „pomieszczeń 43 Na przykład, w Polsce, podobnie jak i w wiciu innych państwach, pojazd mechaniczny należący do urzędu konsularnego lub członka jego personelu nie /ostanie zarejestrowany i nie otrzyma polskich tablic dyplomatycznych bez uprzedniego okazania ubezpieczenia typu OC. Por. m.in. Rozporządzenie Minisira Finansów z 26 stycznia 1990 r. w sprawie laryl" za ubezpieczenia ustawowe komunikacyjne pojazdów mechanicznych zaopatrzonych w polskie tablice rejestracyjne dyplomatyczne i cudzoziemskie oraz zagraniczne tablice rejestracyjne (Dz.U. z 1990 r. nr 5, poz. 30). 45 Por. UN Conference on Consular Relations, Yienna 4 March — 22 April 1963. A. Conf. 25/16 „OfficiaJ Records", vol. I, s. 91-111; także J, Sutor, Zagadnienia nietykalności pomieszczeń konsularnych, NT 1975. nr 12. 450 XVI. Przywileje i immunitety konsularne konsularnych" także na rezydencję konsula44. Czyni to m.in. Konwencja konsularna polsko-chorwacka (art. 1). Na podstawie praktyki międzynarodowej potwierdzanej w konwencjach dwustronnych, państwo wysyłające może nabywać na własność, posiadać lub wynajmować tereny, budynki lub części budynków z przeznaczeniem na siedzibę urzędu konsularnego lub rezydencję szefa urzędu konsularnego oraz mieszkania członków tegoż urzędu. Może też budować lub przystosowywać do powyższych celów budynki na nabytych terenach oraz przenosić prawa własności terenów, budynków lub części budynków w ten sposób nabytych. Wszystko to musi się odbywać zgodnie z przepisami państwa przyjmującego, zwłaszcza dotyczącymi budownictwa, urbanistyki i ochrony zabytków45. Pojęcie pomieszczeń konsularnych obejmuje również wszelkie urządzenia, mienie ruchome i aktywa urzędu konsularnego, w tym należące do niego środki lokomocji. b. Kwestia nietykalności pomieszczeń konsularnych. Nietykalność pomieszczeń konsularnych stanowi wraz z immunitetem nietykalności osobistej, którego jest naturalnym przedłużeniem i rozwinięciem — najważniejszy spośród przywilejów i immunitetów konsularnych, podobnie do sytuacji w dziedzinie przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. Zachodzą jednak pewne istotne różnice w zakresie pojęcia nietykalności pomieszczeń dyplomatycznych i pomieszczeń konsularnych. Podczas gdy w przypadku pomieszczeń dyplomatycznych nietykalność można by określić jako „całkowitą", w przypadku pomieszczeń konsularnych można nazwać ją „kwalifikowaną". Konwencja Wiedeńska z 1963 r. w swym art. 31 ściśle nakreśliła ramy nietykalności pomieszczeń konsularnych, zaznaczając, że są one „nietykalne w zakresie przewidzianym" w tymże artykule. Zakres ten został sprecyzowany w ustępach 2 i 3 art. 31 Konwencji. Sprowadza się do następujących postanowień: Przede wszystkim władze państwa przyjmującego nie mogą wkraczać bez zgody kierownika urzędu konsularnego, osoby przez niego wyznaczonej lub szefa misji państwa wysyłającego, tylko do tej części pomieszczeń konsularnych, która jest używana wyłącznie do pracy urzędu konsularnego. Wspomniana zgoda może być jednak domniemana w przypadku pożaru lub innego nieszczęśliwego wypadku, wymagającego podjęcia niezwłocznych działań4*. Jest to więc istotna różnica w porównaniu z zakresem nietykalności pomieszczeń dyplomatycznych, nie przewidującym takich wyjątków i ograniczeń. Drugim istotnym składnikiem pojęcia ** Por. m.in. art. 1, ust. 10 Konwencji konsularnej między Rzecząpospolitą Polską a Federacją Rosyjską z 22 maja 1992 r. 45 Por. m.in. art. 13 Konwencji konsularnej polsko-uzbekistańskiej z U stycznia 1995 r. * W czasie Konferencji Wiedeńskiej w 1963 r, niektóre państwa zachodnie, m.in. USA i Wielka Brytania, do tych domniemań proponowały włączyć także przypuszczenie, że zostało w pomieszczeniach konsularnych popełnione ciężkie przestępstwo. Wniosek ten nie zosta! jednak przyjęty przez Konferencję. " urm o ZSW OJIi ogsi^s^KiA\o(so3nf iudi|jeuiS pazjd SaMK.ids oSsireuzaiu zszid fciwz .w fjyy i^opteza issiojd iiiso 'pE()]^zjd bu 'b(Xzo(z Ei«vE[so3nf it 6f3BJ9p9d e iiriu ucy - iu "1 zbf>\ e Op ' VSfl a 3aiuB| Oiu op poj -Od U3Z3ZS31UI0d 810 s a\ 3IU3Z3BUZ pazjd Xuojqo IU U3ZSIUEU po ,AiuEinsuo5[ tto^i BJ3ZS 3pU3pXz3J EU pS t Mg^iupSzin tiUB^zsann i oSsiuejnsuo^ TU EIUE§BI3Z0J 3Z5p^J E ',^[UEZSnJEU fof 79) euzoui ¦psoupo3 o§3f u -bz zbjo nirepo^zs 1 i npszan nfo^ods l 'iiuBqoBurez x3I'Hl0;l!UI!1E! -pCzjd eu jsaf uszozssiuiod Kiaiiunuiwi 1 3hl\MfojJ 438 »yzWykonl b. Kwestia nietykalność umie memj czen konsularnych stanowi * rylfc0 D HZCZen'a w części naturalnym przedłużeniem żyWaii P, Wa^nfciem ich i immunitetów konsularny te, vvyn3 Wylącznie Przez i immunitetów dyplomatycża^e z& M& lub wYdzier- tylko po- Zachodzą jednak pomieszczeń dyplomatyczr dku pomieszczeń dyplom ~wwia7„. kowita", w przypadku potóci pOmi ną". Konwencja Wiedeń:itnjacham 2C2eii konsUiai nietykalności pomieszcza Zamies ' Ze st™ny osób w zakresie przewidzianym Ur2ed ' ^^nstracji w ustępach 2 i 3 art. 31 K fcons"'anyym> Przede wszystkim władzt.d kierownika urzędu konsusfó,,^ 2*RR a Stanani|. państwa wysyłającego, terowy uZ^y,hsic ó0 nich używana wyłącznie do pa ^ykryCia jednak domniemana w L"•"-¦- wymagającego podjęcia ' w porównaniu z zakresen dującym takich wyjątki Vrztz PoJ ^ Par. m.,n. a^ ,. u,, Rosyjską z 22 maja 1992 r. g Ł/i5a spo jf ^ Brytania, do łych dotnniem^ POd>^ ^ niach kon.ul.mych popełnić Pro[es«=m Konferej "t prawa nującym życia, są starczania wu wody lsularnego vzmożonej nych przez bądź przez ziałania lub fiedzialność lośćuczynie- a z 1963 r., niejscowej do . wyjątkowych ownika urzędu z Konferencję ;gacji Wielkiej ^dy kierownika /ego wypadku, ,) — spotkała się nia w Konwencji ;z uzasadnionych czynników miej-ierownika urzędu rony władz miej-państw, wypadki zywało ponadto na liemywanie zgody nników, które mają ad delegacja Polski lie polskiej w związku ze Generalnym w Toronto. ce. Demonstranci wypisali i jeszcze w Z990r. Związku ilsfci w Moskwie w związku .owie grupy manifestantów. ie wiceminister radzieckiego msulatowi, przez co zoslala bezpieczeństwa radzieckich lednieli kroków wobec osób, lycznia 1990r. 15. Przywileje i immunitety dotyczące urzędu konsularnego i pomieszczeń konsularnych 453 — na brak w ogóle uzasadnienia wprowadzenia różnego traktowania pomieszczeń dyplomatycznych i pomieszczeń konsularnych52. Na uwagę zasługuje fakt, że opracowany przez KPM projekt Konwencji Wiedeńskiej nie dopuszczał możliwości wchodzenia do pomieszczeń konsularnych bez zgody kierownika urzędu konsularnego. Komisja w komentarzu do art. 31 podkreślała, że nietykalność pomieszczeń konsularnych ma takie samo znaczenie dla wypełniania funkcji konsularnych, jak nietykalność pomieszczeń misji dyplomatycznej dla wykonywania funkcji dyplomatycznych51. Należy jednak stwierdzić, że praktyka konwencyjna niektórych państw, w tym polska, nie wykluczała możliwości akceptowania tego sformułowania jeszcze przed Konwencją Wiedeńską z 1963 r., a mianowicie w Konwencji polsko-j u go słowiańskiej z 17 października 1958 r., która dopuszcza wkroczenie organów władz miejscowych do pomieszczeń konsularnych bez zgody kierownika urzędu konsularnego „w przypadkach uzasadnionych poważnym interesem publicznym (np. pożar, pościg za przestępcą)". Formuła taka znalazła się również w Konwencji polsko-belgijskiej z 11 lutego 1972 roku. c. Kwestia rekwizycji, wywłaszczania i rewizji. Jeśli państwa wyraźnie nie zastrzegą w konwencji inaczej, to w zasadzie, nie tylko pomieszczenia konsularne, lecz również mienie należące do urzędu konsularnego, w tym wszelkie urządzenia, meble, aktywa, środki transportu — nie podlegają, na zasadzie wzajemności, rewizji, żadnej formie rekwizycji dla celów obrony narodowej lub użyteczności publicznej, konfiskacie, wywłaszczeniu i innym formom przymusu egzekucyjnego. Na takim stanowisku stanęła KPM. czemu dala wyraz w projekcie art. 30 pkt 3 Konwencji Wiedeńskiej o stosunkach konsularnych"14. Konferencja nie przyjęła jednak tej koncepcji, wprowadzając po dyskusji i sprzeciwach" sformułowanie dopuszczające w gruncie rzeczy możliwość wywłaszczenia pomieszczeń konsularnych, urządzeń mienia i środków transportu urzędu konsularnego dla celów obrony narodowej lub użyteczności publicznej, zastrzegając jedynie, że w takiej sytuacji powinny być podjęte wszelkie środki, aby uniknąć utrudnienia wykonywania funkcji konsularnych, i niezwłocznie wpłacone odpowiednie i efektywne odszkodowanie (art. 31 pkt 4). Bardziej praktyczne rozwiązanie, biorące bowiem pod uwagę zarówno interesy państwa wysyłającego, jak i przyjmującego, zawiera w tym względzie Konwencja konsularna polsko-mongolska z 31 maja 1973 r.56, zgodnie z którą pomieszczenia konsularne, a także środki transportu urzędu konsularnego, w tym członków lego urzędu, nie podlegają rekwizycji. Jeżeli natomiast wywłaszczenie jest konieczne dla celów obrony narodowej lub użyteczności publicznej, to może ono nastąpić, 51 Por. wystąpienie na Konferencji Wiedeńskiej w 1963 r. m.in. delegacji Polski. Czechosłowacji, Kuby. Norwegii, Brazylii, Austrii. Por. UN Doc/Conf. 25 March-April 1963, Vienna, passim. Por, Rapport de la Commission d'Assemb!e'e Generale, ACDI 1961, vol. II, s. 113, 114. 54 Por. ACDI 1961, vol- II, s. 113. " Por. m.in. wystąpienie przedstawicieli Meksyku, Ghany i innych państw - patrz. UN Cont. on Consnlai Relalions..., s. 22-28. 36 Dz.U. z 1974 r. nr 3, poz. 22. ui i Aiei]Q ' II 'L11 *s 'II IOA '1961 1QJV '¦>/"•'."'¦'L) utissud -EUU3IA 'E 'ZZ ¦rod'L ju-j ¦BZ-ZZ '« '¦¦StlOIlBISa JB|TISUOO usjdfeis^M -uroi moj is eii «'m°*'i96i raDV ^d K Ł?id1;)seu oho azoui oi *("3uzoi[qnd ps sal" 3IU9zdzse(mXa\ jsgiuiojfu i[3Z lu-Ci m 'ogaurefnsLio^ npdzjn z 3iupo§z ' qnj f U Xuojqo iu 'npSzjn s 3Z>(B] b Ł3iLre[nsuo5( pod 3IUKA\OpO?(ZSpO Tfa^urij giurm^uo^am eiuaiuprujn p&tDffBn Xqi: 'RpOJs apfjaZSM -pod p^q AuuiMod TfonniXs faTipii m az 'siu^paf ofefeSazjisEz 'fauzoifąnd iDs qri| faMopojBU ^uojqo a\o]33 cjp oS3ixreinsuo>( np^zjn nuodsinuj uaz^zssituod i;iu3ZJzsr^a\Aav ?soa\i[ZO[u (Czaazj 3putu§ ł tt.q3l!A\l33Zjds I ifSIl^S^p Od 3iu Bfouajsjuo^ -Mij3XujE|n "JJE 3I3J(9fojd /A ZCJ^M B^Bp tlUI32D ' foj 'psouiuafBZM uiouijoj o|33 c|p i aiu — nyodsuRJ] }5[poj^ ' npazjn op 3[U 'aiZpBSEZ M Ol ' fsupcz '3|q3iu G§3ZJJSI!Z -3 ¦nj|OJ Bjnuuoj ¦ ^ 1 z rsEjfiftSjoą-OJfsiod ifa 'JB?od - npszjn uszozsaiuiod op ąD^MOOsfsnn zpc^M a\oug3jo siuszjoj^m Z zstumoj Sis iu/(u ''J L961 Z pSOAVI|ZOlU B 3Z ' 3IU 'Bł(S|od Ul/ii /A 'MISUBd V,\p fo [P RUZ OUJBS 3I5(B1 BUI q3^lUGinSUO^j U3Z3ZS3alI0d DS[^ Ig "UB Op nZJBJU3UIO)( M BfSlUIO^J 1Og9UJFll1SUO5| npSZJll E^IUMOJSpi XpO§Z Z3q qD-( JJtsfojd tVcTM ^3Zid ^UBMOOTJdO 3Z U3Z3ZS3IUIOd O§3UZOJ G U3Z3ZS3IlUOd BIUSIUpBSCZn 3|O§O /A 3(Ejq BU---- tisLizsanuod i oSsiupptsucKf npizin »ob23i(]op witmnitui! i 438 XVI. Przywileje i immunitety konsularne nego porozumienia. Nieprzyjęcie przez Konferencję .anego w projekcie KPM bezwzględnego wykluczenia . pomieszczeń urzędu konsularnego i jego mienia budzić zeźenia. W sytuacji takiego wywłaszczenia państwom Jiwość odpowiedniego regulowania tych kwestii w umowach i zastosowanie retorsji. ,a konsularne i korespondencja urzędowa. Podobnie jak w obrocie znym, ze specjalnej ochrony i traktowania korzystają archiwa konsularna to bowiem z konieczności ochrony bardzo istotnych interesów państwa jjącego, szczególnie w drodze należytego zabezpieczenia tajemnicy państwo-_,, w zakresie obrotu konsularnego. Zgodnie z Konwencją Wiedeńską z 1963 r. t praktyką konwencyjną państw, w tym Polski, przez pojęcie „archiwów konsularnych" rozumie się całą urzędową korespondencję, wszystkie pisma, dokumenty, książki, filmy, taśmy magnetofonowe i rejestry urzędu konsularnego oraz szyfry i kody, kartoteki i inne przedmioty urządzenia biurowego, jak również meble przeznaczone dla ich ochrony i przechowywania. Przez pojęcie „korespondencji urzędowej" urzędu konsularnego, która jest nietykalna —- Konwencja Wiedeńska z 1963 r. rozumie wszelką korespondencję odnoszącą się do urzędu konsularnego i jego funkcji. Z powyższego wynika, że z nietykalności i zwolnienia od rewizji nie korzysta korespondencja prywatna członków urzędu konsularnego, która, zgodnie z praktyką, powinna być przechowywana oddzielnie od korespondencji urzędowej. Na podstawie obowiązującej od dawna normy prawnomiędzynarodowej, znajdującej potwierdzenie w praktyce konwencyjnej państw, jak i w literaturze przedmiotu58, archiwa i dokumenty konsularne korzystają z całkowitej nietykalności w „każdym czasie, niezależnie od tego. gdzie się znajdują"59. Zgodnie z tą klauzulą, organy państwa przyjmującego nie tylko nie mogą wkraczać do pomieszczeń służących do przechowywania archiwów konsularnych, lecz również nie mogą ich przeglądać ani zatrzymywać. Immunitet nietykalności archiwów konsularnych nie jest ograniczony w czasie i obejmuje również okres przed udzieleniem exeąuatur konsulowi, gdyż uważa się, że jest on udzielony państwu " Na przykład art. 16 konwencji konsularnej między RP a Federacją Rosyjską z 22 maja 1992 r. całkowicie wyklucza możliwość rekwizycji pomieszczeń konsularnych, ich urządzeń, mienia, w tym środków transportu do celów obrony narodowej, użyteczności publicznej lub innych celów państwa przyjmującego. Natomiast Konwencja konsularna polsko-rumuńska z 1993 r. zwolnienie od rekwizycji rozciąga także na mieszkania i mienie wszystkich członków urzędu konsularnego (art. 21). Na przykład polskie przepisy nie zezwalają na uwłaszczenie mienia ogólnonarodowego (państwowego), jeśli korzystają z niego urzędy konsularne państw obcych. Por. Usiawa z 10 maja 1990 r. — Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz.U. z 1990 r. nr 32, poz. 191 z póź.n. Ztn.). 'a K. Libera, Zasady..., s. 321 i n. 59 Por. art. 33 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. 15, Przywileje i immunitety dotyczące urzędu konsularnego i pomieszczeń konsularnych 455 wysyłającemu, a nie urzędnikowi konsularnemu. Istnieje dlatego konieczność ścisłego i wyraźnego oznaczenia archiwów konsularnych i umieszczanie ich w zasadzie w specjalnie na ten cel przeznaczonych pomieszczeniach lub pojemnikach (szafach itp.). W razie wkroczenia organów władz miejscowych do pomieszczeń konsularnych, za zgodą lub bez zgody kierownika urzędu konsularnego, pod żadnym pretekstem nie mogą jednak wkraczać do pomieszczenia oznaczonego jako „archiwa konsularne", chyba że za wyraźną zgodą kierownika urzędu konsularnego, oraz przeglądać i zatrzymywać archiwów konsularnych6". Archiwa konsularne korzystają z immunitetu nietykalności niezależnie od nietykalności pomieszczeń konsularnych. Nietykalność ta zakłada także prawo kierownika urzędu konsularnego do odmowy składania oświadczeń i informacji co do treści znajdujących się w archiwach konsularnych dokumentów, nawet w sytuacji, gdyby żądanie władz miejscowych w tym zakresie opierało się na nakazie sądowym. e. Status rezydencji kierownika urzędu konsularnego i pozostałych członków urzędu konsularnego. W pewnym stopniu osobne zagadnienie stanowi status rezydencji kierownika urzędu konsularnego, jak i pozostałych członków tego urzędu. Większość państw zachodnich, a także Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie przyznają immunitetu nietykalności rezydencji konsula oraz pozostałych członków urzędu konsularnego. Pewien wyjątek od tej zasady stanowi Konwencja Hawańska z 1928 r., która rozciąga nietykalność nie tylko na pomieszczenia konsularne i archiwa, lecz również na oficjalne rezydencje konsulów (art. 18). Konwencje konsularne zawierane przez niektóre z państw, a szczególnie zachodnie — rozciągają nietykalność pomieszczeń konsularnych wyjątkowo i jedynie na rezydencję kierownika urzędu konsularnego, na przykład Konwencja polsko-tińska z 22 czerwca 1971 r. (art. 9). Należy zaznaczyć, że Konwencja konsularna polsko-fińska osłabia immunitet nietykalności rezydencji kierownika urzędu konsularnego klauzulą zezwalającą na wchodzenie do niej przedstawicieli organów państwa przyjmującego w tzw. nadzwyczajnych sytuacjach, na przykład, w razie pożaru lub innego nieszczęśliwego wypadku. Natomiast praktyka konwencyjna między byłymi państwami socjalistycznymi rozciągała immunitet nietykalności także na rezydencję kierownika urzędu konsularnego oraz przeważnie na mieszkania pozostałych członków urzędu konsularnego. Niektóre konwencje zawierane także współcześnie, na przykład Konwencja konsularna zawarta między Polską i Rosją z 22 maja 1992 r. nietykalność przyznaje pomieszczeniom mieszkalnym zarówno urzędników, a więc również rezydencji kierownika, jak i pracowników konsularnych. Ponadto pomieszczenia te, jak i urządzenia, mienie urzędu konsularnego i jego środki transportu „nie podlegają żadnej formie rekwizycji dla celów obrony narodowej, użyteczności publicznej lub dla innych celów Państwa przyjmującego" (art. 16). Na podstawie tej Konwencji *" Dlatego też pomieszczenia, a nawet szafy i pojemniki służące do przechowywania wszystkich komponentów „archiwów konsularnych" powinny być oznaczone napisem „Archiwum konsularne" i to zarówno w języku ojczystym, jak i państwa przyjmującego. 43f XVI. Przywileje i immunitet)' konsularne f Y ną pr; du konsularnego, których właścicielem lub najemcą jest państwo jsoba działająca w jego imieniu, są zwolnione od wszelkich opłat stwowych, regionalnych i komunalnych, z wyjątkiem, zgodnie praktyką, optat należnych za świadczenia określonych usług (art. 17). ć znów, jak Konwencja zawarta między Polską i Belgią 11 lutego 1972 r., ..nają immunitet nietykalności tylko mieszkaniom urzędników konsularnych, .i. nie przyznają go pracownikom konsularnym, a więc pracownikom administracyjnym i technicznym oraz wykonującym czynności usługowe dla urzędu konsularnego. Status więc rezydencji należącej do kierownika urzędu konsularnego i pozostałych członków tego urzędu zależy obecnie od konkretnych ustaleń państw w drodze umownej. 16. Kwestia udzielania azylu w pomieszczeniach konsularnych Z nietykalnością pomieszczeń konsularnych łączy się także zagadnienie ewentualnego udzielania azylu w pomieszczeniach urzędu konsularnego. W związku z tym należy stwierdzić, że zdecydowanie przeważa stanowisko1'1, iż urzędy konsularne nie mają prawa udzielania schronienia w swych pomieszczeniach służbowych i rezydencjach osobom ściganym przez organy państwa przyjmującego. Dlatego też konwencyjne prawo konsularne nie przewiduje możliwości udzielania azylu w pomieszczeniach konsularnych. Dotyczy to udzielania azylu zarówno osobom ściganym za przestępstwa pospolite, jak i z powodów politycznych, i to bez względu na posiadane przez nie obywatelstwo i miejsce popełnienia przestępstwa. Dawniej konwencje konsularne niektórych państw zawierały specjalny przepis, zabraniający udzielania azylu w pomieszczeniach konsularnych, obecnie przepis ten jest przeważnie pomijany jako zbędny, gdyż świadomość zakazu udzielania prawa azylu w urzędach konsularnych jest powszechna. W okresie powojennym postanowienie takie znalazło się na przykład w Konwencji konsularnej polsko-brytyjskiej z dnia 23 lutego 1967 r., której art. 17 głosi: „Konsulat, jak również rezydencja kierownika urzędu konsularnego nie będą użytkowane do udzielania azylu"". Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie przewiduje możliwości udzielania azylu konsularnego, pomijając całkowicie to zagadnienie. Dlatego też kierownik urzędu konsularnego nie tylko nie ma prawa udzielić azylu w pomieszczeniach konsularnych, lecz zobowiązany jest również osobę, która by się schroniła w tych pomieszczeniach bądź z nich usunąć, bądź też wydać władzom miejscowym, gdyż w przeciwnym przypadku dopuściłby się przekroczenia swych uprawnień. W litera- M L.T. Lee, Vienna, s. 95-97; Kurs mjeżdunarodnego prawa, Moskwa 1968, s. 106. ': W protokole z lógrudnia 1976 r. zmieniającym częściowo teks I tej konwencji, w części dotyczącej pomieszczeń konsularnych i azylu stwierdza sie, że: „Teren, budynki, części budynków i rezydencje — nie będą wykorzystywane do udzielania azylu" (art. IV). 17. Zwolnienia urzędu konsularnego od podatków, oplu! celnych i rewizji celnej... 457 turze przedmiotu i praktyce63 nie wyklucza się jednak możliwości udzielenia schronienia jakiejś osobie podczas demonstracji lub zamieszek, gdyby życiu jej groziło niebezpieczeństwo, a szczególnie gdyby chodziło o obywatela państwa wysyłającego. Osoba taka powinna jednak po ustaniu niebezpieczeństwa opuścić pomieszczenia konsularne lub być wydana na żądanie władz miejscowychM. Z zasady nieudzielania prawa azylu w pomieszczeniach konsularnych wynika także to, że nie mogą one służyć jako miejsce przechowywania przedmiotów lub mienia osób poszukiwanych przez władze państwa przyjmującego. Konsul powinien również na żądanie władz miejscowych udzielić w takich sprawach informacji. Kierownik urzędu konsularnego nie ma prawa zatrzymywania w pomieszczeniach konsularnych obywatela państwa wysyłającego wbrew jego woli. Zasadą ogólną jest, że pomieszczenia konsularne nie mogą być wykorzystywane w celach niezgodnych z funkcjami konsularnymi. 17. Zwolnienia urzędu konsularnego od podatków, opłat celnych i rewizji celnej oraz ułatwienia przy nabywaniu pomieszczeń urzędu konsularnego Mając na uwadze nierzadko występujące w wielu państwach trudności przy nabywaniu niezbędnych pomieszczeń dla urzędu konsularnego oraz odpowiednich mieszkań dla członków urzędów konsularnych, Konwencja Wiedeńska z 1963 r. zobowiązuje państwo przyjmujące do ułatwienia i pomagania w ramach obowiązujących w nim przepisów, w nabywaniu takich pomieszczeń i mieszkań (art. 30). Państwo wysyłające może, zgodnie z przepisami państwa przyjmującego, nabywać na własność, posiadać lub użytkować tereny, budynki lub części budynków, a także wznosić budynki i przystosowywać tereny potrzebne na pomieszczenia urzędu konsularnego oraz mieszkania członków tego urzędu. Państwo wysyłające nie jest przy tym zwolnione od obowiązku przestrzegania przepisów państwa przyjmującego 63 Na przykład, rząd RPA zapowiedział podjęcie kroków odwetowych w związku z odmowii rządu brytyjskiego wydania sześciu południowoafrykańskich oponentów politycznych, którzy znaleźli schronienie w pomieszczeniach konsulatu Wielkiej Brytanii w Durbanie. Por. „La Librę Belgique" z 26 września 1984 r. H G.H. Hackworth, Diggest of Imernational Law, Washington 1940-1942, t. 11, s. 621. O tym, ze w praktyce zdarzają się jednak przypadki udzielania azylu w pomieszczeniach konsularnych, świadczy m.in. fakt udzielenia takiego azylu w Konsulacie Korei Południowej w Pekinie, członkowi najwyższych władz partyjnych Korei Północnej — Hwang Jang-jop. Sprawa ta wywołała znaczne kontrowersje między Koreą Północną i Chinami i obawy, że Korea Północna może zastosować odwetowe środki. Władze Korei Północnej twierdziły, że Hwang został „porwany" przez służby specjalne Korei Południowej. Jak pisała prasa, wokół pohidniowokoreańskiego konsulatu w Pekinie znacznie zaostrzono środki bezpieczeństwa, kordon policyjny został wzmocniony oddziałem uzbrojonym w karabiny maszynowe i pojazdem opancerzonym. Również władze Korei Południowej nakazały zaostrzenie środków bezpieczeństwa wokół ich misji na całym świecie oraz na lotniskach i pokładach samolotów. W końcu, za zgodą władz chińskich Hwang opuścił Pekin, udając się do Seulu. Por. m.in. „Rzeczpospolita" z 14, 17 i 20 lutego 1997 r. XVI. Przywileje i immunitety konsutame jctwa i urbanistyki obowiązujących na obszarze, gdzie znajdują ,yy, budynki lub ich części. jwie art. 32 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. żadne podatki i opłaty, aóstwowe, jak i regionalne oraz komunalne, nie mogą być pobierane ani je w państwie przyjmującym w odniesieniu do pomieszczeń konsularnych je z rezydencją zawodowego kierownika urzędu konsularnego, których właś- ielem lub najemcą jest państwo wysyłające lub osoba działająca w jego imieniu. Jhodzi przy tym o budynki i tereny użytkowane wyłącznie do celów konsularnych. W zależności od ustaleń konwencji dwustronnych także mieszkania urzędników i pracowników konsularnych mogą być zwolnione, przy spełnieniu wspomnianych warunków od wszelkich opłat i podatków, z wyjątkiem opłat nakładanych za świadczenia określonych usług65. Państwo wysyłające zwolnione jest od płacenia jakichkolwiek podatków lub innych podobnych opłat od mienia ruchomego (m,in. wyposażenia biurowego, samochodów) stanowiącego własność tego państwa lub znajdującego się w jego posiadaniu lub użytkowaniu i służącego dla celów konsularnych. Zwolnienie powyższe nie jest stosowane jednak do opłat i podatków ciążących, na podstawie ustawodawstwa państwa przyjmującego, na osobie, która zawarła umowę z państwem wysyłającym lub osobą działającą w jego imieniu i która jest prawnie odpowiedzialna za ich zapłacenie, niezależnie od okoliczności przeniesienia przez nią ciężaru podatku od podobnej opłaty na państwo wysyłające lub osobę fizyczną albo prawną działającą w jego imieniu. Na koniec należy zaznaczyć, że sprawa zwolnień podatkowych jest zróżnicowana w praktyce państw także w odniesieniu do urzędów konsularnych. Zazwyczaj warunkiem takich zwolnień jest zastosowanie zasady wzajemności (por. art. 8 ust. 1 polskiej ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. o opłacie skarbowej — Dz.U. z 1989 r, nr 4, poz. 23 z późn. zm.). Zasada wzajemności znalazła swe potwierdzenie także w polskiej ustawie o podatkach i opłatach lokalnych obowiązującej od 1 stycznia 1998 r. Zwalnia ona od podatku od nieruchomości, pod warunkiem wzajemności, nieruchomości będące własnością państw obcych albo przekazane m.in. na siedziby urzędów konsularnych (art. 7, ust. 2). Odrębną kwestię stanowią zwolnienia od tzw. podatków pośrednich wliczanych zazwyczaj w cenę towarów i usług, czyli VAT t akcyzy. Konwencja Wiedeńska z 1963 r. wprawdzie nie zwalnia urzędów konsularnych i ich personelu od tego rodzaju podatków, jednakże podobnie jak w przypadku przedstawicielstw dyplomatycznych, poszczególne państwa czynią to na zasadzie wzajemności i kurtuazji. W Polsce na przykład na podstawie ustawy z dnia 8 stycznia o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz.U. z 1993 r. nr 11, poz. 50 z pózn. zm.) urzędy 65 Na przykład zwolnienia takie są zapewnione m.in. na podstawie art. ?6 Konwencji konsularnej polsko-estoński ej ? 2 lipta 1992 r. i wart. 17 Konwencji konsularnej polsko-rosyjskiej z 22 maja 1992 r., art. 17 Konwencji konsularnej polsko-chorwackiej z 21 lutego 1995 r. itd 18. Prawo urzędu konsularnego do używania flagi i godła państwowego 45<ł konsularne zwolnione są od tego rodzaju podatku notą okólną MSZ z dnia 5 kwietnia 1995 r., pod warunkiem wzajemności i spełnienia wymogu, by dolna kwota zakupu na jednej fakturze nie była niższa niż 900 złotych. Ograniczenie to nie dotyczy zakupu paliw samochodowych. Co się zaś tyczy zwolnień od opłat celnych i rewizji celnej, to zgodnie z art. 50 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., konwencjami konsularnymi i przepisami wewnętrznymi wielu państw, w tym Polski, państwo przyjmujące zezwala na przywóz oraz udziela zwolnień od wszelkich opłat celnych, podatków i innych związanych z tym należności — przedmiotów przeznaczonych do użytku służbowego urzędu konsularnego. Zwolnienia te nie rozciągają się jednak na opłaty za składowanie, przewóz i podobne usługi. Także nowy polski Kodeks celny z 1997 r. zwalnia od opłat celnych na zasadzie wzajemności i pod warunkiem nieodstępowania towarów przez okres 3 lat osobom nie korzystającym ze zwolnień celnych towary przeznaczone do użytku urzędowego obcych urzędów konsularnych, zezwalając również na przywóz z zagranicy i wywóz za granicę wartości dewizowych (art. 190 ust. 2). Kodeks zwalnia też od rewizji celnej, na zasadzie wzajemności, towary przeznaczone dla. urzędów konsularnych (art. 6 ust. 3). Jeśli chodzi o pozostałe zwolnienia od opłat i podatków, to urząd konsularny może pobierać na terytorium państwa przyjmującego należności i opłaty za czynności konsularne zgodnie z przepisami państwa wysyłającego; sumy pobierane z tytułu tych należności wolne są od wszelkich podatków i opłat. Dotyczy to zwłaszcza pobierania opłat konsularnych za wykonywanie czynności konsularnych oraz należności z tytułu zwrotu wydatków rzeczywistych ponoszonych przez urząd konsularny. Wchodzą tu w grę m.in. czynności paszportowe, wizowe, w sprawach obywatelstwa, związane z wydawaniem zaświadczeń, zezwoleń, legalizacją dokumentów, dokonywaniem tłumaczeń. Chodzi także o czynności notarialne, czynności z zakresu stanu cywilnego oraz spadkowe i majątkowe. W Polsce sprawy te szczegółowo reguluje Rozporządzenie Ministra Spraw Zagranicznych z dnia 13 stycznia 1995 r. (Dz.U. z 1995 r. nr 17, poz. 80). Rozporządzenie to zamieszcza także sporą listę osób i czynności, za które urząd konsularny nie pobiera opłat lub też udziela niekiedy znacznych zniżek. 18. Prawo urzędu konsularnego do używania flagi i godła państwowego Opierając się na prawie zwyczajowym, potwierdzonym także przez Konwencję Wiedeńską z 1963 r. oraz zgodnie z przepisami i zwyczajami państwa przyjmującego1"5 — flaga państwa wysyłającego może być wywieszona na budynku 6b Na przykład, w Polsce sprawy te reguluje ustawa z 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie (Dz.U. z 1980r. nr 7, poz. ISzpóźn. zm.), znowelizowaną.ustawą z 9 lutego 1990 r. o zmianie przepisów o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. z 1990 r. nr 10, poz. 60). I 460 XVI. Przywileje i immunitety konsularne zajmowanym przez urząd konsularny i na rezydencji kierownika tego urzędu oraz na jego środkach lokomocji w czasie, gdy używane są do celów służbowych". Także tarcze z godłem państwa wysyłającego oraz tablice z nazwą urzędu konsularnego w językach urzędowych państwa wysyłającego i przyjmującego mogą być i przeważnie są umieszczone na budynku urzędu konsularnego, zazwyczaj przy głównych drzwiach wejściowych58. 19. Sytuacja członków urzędu konsularnego, ochrona pomieszczeń i archiwów konsularnych oraz interesów państwa wysyłającego w okolicznościach wyjątkowych, a szczególnie zerwania stosunków konsularnych i konfliktu zbrojnego Konwencja Wiedeńska z 1963 r. potwierdziły w art. 26 i 27 prawo zwyczajowe, zgodnie z którym w razie konfliktu zbrojnego, zerwania stosunków konsularnych między dwoma państwami, czasowego lub ostatecznego zamknięcia urzędu konsularnego — państwo przyjmujące zobowiązane jest szanować i ochraniać pomieszczenia konsularne, mienie urzędu konsularnego, a szczególnie archiwa konsularne. W takiej sytuacji państwo wysyłające jest uprawnione do powierzania pieczy nad pomieszczeniami konsularnymi, mieniem znajdującym się w tych pomieszczeniach, archiwami oraz swymi interesami i interesami swoich obywateli państwu trzeciemu, na które zgodzi się państwo przyjmujące. Natomiast w przypadku czasowego lub ostatecznego zamknięcia urzędu konsularnego np. z powodów ekonomicznych, jeżeli państwo wysyłające nie jest reprezentowane w państwie przyjmującym przez misję dyplomatyczną, lecz posiada na terytorium tego państwa inny urząd konsularny, wówczas może powierzyć mu pieczę nad pomieszczeniami zamkniętego urzędu konsularnego, mieniem znajdującym się w jego pomieszczeniach i archiwami, jak również, za zgodą państwa przyjmującego wykonywanie funkcji konsularnych w okręgu tego urzędu konsularnego. Jeśli zaś państwo wysyłające nie posiada ani przedstawicielstwa dyplomatycznego, ani też urzędu konsularnego, wówczas piecza nad pomieszczeniami i mieniem przekazywana jest państwu trzeciemu, na które godzi się państwo przyjmujące. Państwo przyjmujące powinno, nawet w razie konfliktu zbrojnego, zapewnić członkom urzędu konsularnego i członkom personelu prywatnego, którzy nie są obywatelami państwa przyjmującego, jak również członkom ich rodzin pozostającym z nimi we wspólnocie domowej, niezależnie od ich obywatelstwa, ułatwienia 67 Niektóre dwustronne konwencje konsularne, na przykład między Polską i Rosją z 22 maja 1992 r. nie ograniczają uprawnień kierownika urzędu konsularnego do umieszczania flagi państwa wysyłającego na swoich środkach transportu do czasu, gdy używane są one „dla celów służbowych", jak to określa art. 29 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. 6! Por. m.in. K. Libera, 'Zasady międzynarodowego prawa konsularnego. Warszawa 1960, s. 349; S. Sawicki, Przywileje i immunitety konsularne. Warszawa 1989, s. 43-4-8. 19. Sytuacja członków urzędu konsularnego, ochrona pomieszczeń i archiwów konsularnych... 461 niezbędne do opuszczenia jego terytorium w możliwie najkrótszym terminie. Państwo przyjmujące powinno, w razie potrzeby, oddać do ich dyspozycji niezbędne środki transportu dla nich samych oraz dla przewiezienia ich mienia, z wyjątkiem mienia nabytego w państwie przyjmującym, którego wywóz w chwili ich wyjazdu jest zabroniony. Wybuch konfliktu zbrojnego powoduje również natychmiastowe zerwanie obrotu konsularnego między państwami nieprzyjacielskimi. Przywileje i immunitety konsularne rozciągają się jednak na okres konieczny do załatwienia spraw związanych z zabezpieczeniem urzędu konsularnego i archiwów i z przekazaniem państwu trzeciemu pieczy nad nimi oraz interesami państwa wysyłającego. Trwają one do chwili opuszczenia przez kierownika i personel urzędu konsularnego terytorium państwa przyjmując egom i podczas przejazdu przez państwo trzecie. Chcąc przejechać przez terytorium innego państwa nieprzyjacielskiego, członkowie urzędu konsularnego powinni uzyskać uprzednio, za pośrednictwem władz państwa przyjmującego lub neutralnego, od władz tego państwa odpowiednie gwarancje bezpieczeństwa, zwane glejtem bezpieczeństwa lub „żelaznym listem". W razie braku tych dokumentów mogą oni ewentualnie być zatrzymani na terytorium takiego państwa i potraktowani jako jeńcy wojenni. Podczas przejazdu przez terytorium państwa nieprzyjacielskiego korzystają oni, w zasadzie, z takich samych przywilejów i immunitetów, jak podczas przejazdu przez państwo trzecie w okresie pokoju. W razie pozostania konsulów niektórych państw, zwłaszcza neutralnych, na terytorium państwa przyjmującego w sytuacji, gdy państwo to zostanie okupowane, wówczas urzędy konsularne tych państw korzystają nadal z przywilejów i immunitetów, zgodnie z zasadami i normami międzynarodowego prawa konsularnego. Oczywiście, państwo okupacyjne nie tylko wyraża zgodę na sam fakt pozostawania obcych konsulatów na terytorium okupowanym, lecz wprowadza zazwyczaj pewne ograniczenia, szczególnie w zakresie łączności, podróżowania i komunikowania się z obywatelami państwa okupowanego. W związku z tym, że okupacja terytorium innego państwa jest nielegalna w świetle współczesnego prawa międzynarodowego, takie pozostanie obcych konsulatów nie może być interpretowane jako faktyczne uznanie „legalności" obcej okupacji7". Niekiedy może chodzić o okupację tylko części terytorium innego państwa. Wtedy konsul mający swą siedzibę w państwie okupującym to terytorium może spotkać się z nieprzychylnymi nastrojami także ze strony ludności tego terytorium i władz okupacyjnych71. m Poważnym naruszeniem lego obowiązku ciążącego ną państwie przyjmującym było zamordowanie, we wrześniu 1998 r., 9 pracowników konsulatu irańskiego w północnym Afganistanie. Iran obciążył odpowiedzialnością za to morderstwo Talibów i ich sojusznika Pakistan i zagroził użyciem siły. Por. m.in. „Rzeczpospolita" z 11 września 1998 r. i „Polityka" z 19 sierpnia 1998 r, ™ Na przykład, konsulaty niektórych państw, głównie z Ameryki Łacińskiej, pozostały także po wrześniu 1939 r. w Warszawie. Jak pisał J. Kasprzycki — „Placówki le zasłużyły się wielce podczas okupacji niemieckiej, kiedy większość spośród nich wystawiała paszporty i dokumenty podróży polskim działaczom konspiracji, ściganym Żydom, uciekinierom spod nazistowskiego reżimu" („Życie Warszawy" z 22 października 1992 r.). 71 Na przykład, samochód konsula polskiego w Izraelu, M Barka, został obrzucony przez Palestyńczyków kamieniami w pobliżu miasta Tul Karem na terenach okupowanych przez Izrael. Samo- 462 XVI. Przywileje i immunitety konsularne 20. Przywileje i immunitety honorowych urzędników konsularnych i członków ich rodzin oraz personelu honorowego urzędu konsularnego Kwestia zakresu rzeczowego, osobowego i terytorialnego korzystania przez konsula honorowego z uprzywilejowanego statusu należy raczej do złożonych i budzących niekiedy kontrowersje w praktyce konsularnej. Instytucja konsula honorowego wciąż napotyka na niechęć znacznej liczby państw. Dlatego też zachowuje się nadal fakultatywny charater jej stosowania. Potwierdza to zresztą Konwencja Wiedeńska z 1963 r. w art. 68. Dlatego też cała Część III Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. ma charakter fakultatywny i w związku z tym dopiero jednoznaczne uznanie w konwencji dwustronnej lub akcie wewnętrznym państwa jej obligatoryjnego charakteru daje podstawę do stosowania przepisów Części III Konwencji w stosunkach między danymi państwami, które oświadczyły, że będą stosować postanowienia tej części. Na przykład, jak już wspomniano, Polska tylko w kilku przypadkach uznała, że będzie stosować Część III Konwencji Wiedeńskiej, m.in. w stosunkach konsularnych z Rumunią, Mołdawią i Bułgaria.- Natomiast dotychczas nie wypowiadała się na ten temat w swych przepisach wewnętrznych. W sumie jednak, jeśli chodzi o status honorowych urzędników konsularnych, to zgodnie z przeważającą praktyką państw, potwierdzoną w Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. — korzystają oni z węższego zakresu przywilejów i immunitetów aniżeli zawodowi urzędnicy konsulami. Wynika to głównie z faktu, że wykonują oni funkcje konsularne oprócz swej prywatnej działalności zawodowej, a także z tego, że w zasadzie, z reguły posiadają obywatelstwo państwa przyjmującego lub mają stałe w nim miejsce zamieszkania72 lub państwa trzeciego oraz stąd, że wypełniany przez nią zakres funkcji i zadań jest przeważnie znacznie węższy od zakresu funkcji i zadań konsula zawodowego. Postanowienia Konwencji Wiedeńskiej wyraźnie oddzielają wykonywane funkcje konsularne na rzecz państwa wysyłającego, chroniąc je określonymi immunitetami od wykonywanej przez konsula honorowego jego prywatnej działalności zawodowej, z którego to tytułu nie przysługują mu żadne przywileje i immunitety. Przyznany konsulom honorowym zakres przywilejów i immunitetów ma charakter ściśle funkcjonalny, a więc zapewniający im, przede wszystkim, ochronę i ułatwienia konieczne do należytego i nieskrępowanego wykonywania powierzonych im przez państwo wysyłające funkcji konsularnych. W umowach dwustron- chód został poważnie zniszczony, jednakże sam konsul i jego małżonka wyszli z tego bez szwanku. Por. „Rzeczpospolita" z 11 lutego 1993 r. Także konsul belgijski miał kłopoty z izraelskimi władzami wojskowymi na terenach arabskich okupowanych przez Izrael. Między innymi wycofano mu wcześniej wydane laissez-passer. Zob. Le Consut belge en Israel esi en froid avec I 'armie, „La Librę Belgique" z 25 lipca 1988 r. 12 Jak potwierdza prawo i praktyka konsularna, konsulem honorowym może być każda osoba, na którą godzi sie państwo przyjmujące, niezależnie od jej obywatelstwa, a wiec także apatryda. 20. Przywileje i immunitety honorowych urzędników konsularnych i członków ich rodzin... 463 nych urzędnikom i pracownikom honorowego urzędu konsularnego może być przyznany węższy lub szerszy zakres przywilejów i immunitetów od przewidzianego w Części III Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Niektóre konwencje konsularne, zawierane także przez Polskę, odwołują się do postanowień III Części Konwencji Wiedeńskiej z 1963 roku73. Artykuł 58 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. szczegółowo wylicza jej postanowienia, które mają zastosowanie do urzędów konsularnych kierowanych przez honorowych urzędników konsularnych. Artykuł ten zastrzega jednak, że przywileje i immunitety przewidziane w Konwencji nie przysługują członkom rodziny honorowego urzędnika konsularnego lub pracownika konsularnego. Honorowy urzędnik konsularny nie korzysta z nietykalności, a jedynie z ogólnie sformułowanej „ochrony, jaka może okazać się niezbędna z uwagi na jego urzędowe stanowisko" (art. 64). Oczywiście, tak ogólne ujęcie sprawy ochrony konsula honorowego może w praktyce prowadzić do uchylania się ze strony władz państwa przyjmującego od obowiązku stosowania wszelkich stosownych środków dla zapobieżenia jakiemukolwiek zamachowi na osobę konsula honorowego, jego wolność i godność, na co w przypadku konsula zawodowego wyraźnie wskazują art. 40 i 41 Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. wspominając także o ich nietykaności osobistej. Natomiast w zakresie immunitetu jurysdykcyjnego znajdują się w takiej samej sytuacji jak zawodowi urzędnicy, to jest nie podlegają jurysdykcji władz sądowych i administracyjnych państwa przyjmującego tylko w odniesieniu do czynności dokonanych w ramach pełnionych przez nich funkcji konsularnych (art. 43). Immunitetu jurysdykcyjnego nie stosuje się jednak w przypadku powództwa cywilnego wynikłego z zawarcia przez honorowego urzędnika konsularnego lub pracownika konsularnego umowy, w której nie występowali oni wyraźnie lub w sposób domniemany w imieniu państwa wysyłającego, lub też w przypadku powództwa cywilnego wytoczonego przez osobę trzecią na skutek szkody powstałej w wyniku wypadku spowodowanego w państwie przyjmującym przez pojazd, statek lub statek powietrzny. Na przykład, zakres ten został znacznie uszczuplony odnośnie do immunitetu od jurysdykcji karnej. Podczas gdy zawodowi urzędnicy konsularni podlegają, na podstawie art. 41 Konwencji Wiedeńskiej, zatrzymaniu lub tymczasowemu aresztowaniu jedynie w przypadku popełnienia zbrodni i tylko na podstawie decyzji władzy sądowej i mogą być więzieni lub podlegać jakiejkolwiek formie ograniczenia ich wolności osobistej, z wyjątkiem sytuacji popełnienia zbrodni, jedynie w wykonaniu ostatecznej decyzji sądowej, honorowi urzędnicy nie korzystają z powyższych prerogatyw. Do nich odnosi się bowiem tylko ust. 3 art. 41 przeniesiony do art. 63 " Na przykład. Konwencja konsularna polsko-rumuńska z dnia 25 stycznia 1993 r. stwierdza, iż: „Każda z umawiających się stron może — w ramach stosunków dwustronnych — mianować i przyjmować honorowych urzędników konsularnych, stosując wobec nich postanowienia rozdziału III Konwencji Wiedeńskiej o stosunkach konsularnych oraz, jeśli jest to możliwe, postanowienia niniejszej konwencji". Por. Dz.U. z 1994 r, nr 29, poz. 104. 464 XVI. Przywileje i immunitety konsularne Konwencji, według którego może być wszczęte przeciwko nim postępowanie karne w trybie przewidzianym w ustawodawstwie wewnętrznym państwa urzędowania. W takim przypadku honorowy urzędnik konsularny obowiązany jest stawić się przed właściwymi władzami. Ustęp ten zawiera jednak pewien ukłon wobec konsula honorowego, gdyż zaleca, by w przypadku wszczęcia postępowania karnego przeciwko niemu było ono prowadzone ze względami należnymi jego urzędowemu stanowisku i w taki sposób, który „możliwie jak najmniej utrudniałby wykonywanie funkcji konsularnych". Ponadto, w przypadku jednak konieczności zatrzymania lub tymczasowego aresztowania konsula honorowego postępowanie przeciwko niemu powinno być wszczęte niezwłocznie. W przypadku pozbawienia wolności, zatrzymania w areszcie śledczym iub wszczęcia postępowania karnego przeciwko honorowemu urzędnikowi konsularnemu, władze państwa urzędowania powinny o tym fakcie niezwłocznie powiadomić bądź szefa zawodowego urzędu konsularnego, bądź szefa misji dyplomatycznej, lub też bezpośrednio, drogą dyplomatyczną, państwo wysyłające. Natomiast jeśli chodzi o zrzeczenie się immunitetu sądowego w związku z aktami dokonanymi w ramach pełnionych funkcji konsularnych, to analogicznie jak w przypadku zawodowego urzędnika konsularnego — może to uczynić państwo wysyłające. Odnośnie do składania zeznań w charakterze świadka Konwencja, w odróżnieniu od członków zawodowego urzędu konsularnego, przyznaje członkom honorowego urzędu konsularnego tylko zwolnienie od tegoż obowiązku w części zawartej w przepisie ust. 3 art. 44 Konwencji, a więc zwalnia ich od składania zeznań co do faktów związanych z wykonywaniem swych funkcji i przedkładania urzędowej korespondencji i dokumentów odnoszących się do tych funkcji. Mogą także odmówić zeznań w charakterze rzeczoznawców co do prawa państwa wysyłającego. Co się tyczy zwolnień podatkowych, to tylko urzędnicy honorowego urzędu konsularnego zwolnieni są od wszelkich opłat i podatków wyłącznie od wynagrodzeń, które otrzymują od państwa wysyłającego z tytułu wykonywania funkcji konsularnych. Natomiast nie są oni zwolnieni od opłat i rewizji celnej. Odnośnie do zwolnień od świadczeń osobistych i rzeczowych na rzecz państwa przyjmującego, to tylko honorowi urzędnicy konsularni mogą być zwolnieni od wszelkich świadczeń osobistych, od wszelkiej służby publicznej oraz obowiązków wojskowych takich, jak związane z rekwizycją, kontrybucją i zakwaterowaniem (art. 67). Natomiast jeśli chodzi o zwolnienie od rejestracji cudzoziemców i zezwoleń na zamieszkanie, to ze zwolnień takich mogą korzystać tylko ci honorowi urzędnicy konsularni, którzy nie wykonują w państwie przyjmującym działalności zawodowej lub handlowej dla zysku osobistego (art. 65). Jak wiadomo, tego rodzaju honorowi urzędnicy konsularni należą jednak do rzadkości. Artykuł 59 Konwencji zapewnia specjalną ochronę pomieszczeń honorowego urzędu konsularnego, zobowiązując państwo przyjmujące do stosowania wszelkich niezbędnych środków dla ochrony tych pomieszczeń przed jakimkolwiek wtargnięciem lub szkodą, zakłóceniem spokoju lub uchybieniem jego godności. Konwen- m\oi L961 z foi^suspaiM ifousMuo^ L -jsii fc *ire aiMEispod bu fo apzood i uiaraumi aafelhuiKzid OMisired 3feuzXz.id tojEpS buibs fej(Fi apizire.ii m ais nuiaotrfnplEiiz niu3iin![nsuoi( q zejo iuXiLre|nsuo^ uiojaun^ 3BiizXzjd szjjej jsaf 3UBzriMoqoz apazjj oavjsub<| ¦aafefmuWzjd OMjsued ąuMBUz^zid jsaf 3UBZfeiA\oqoz fe^cf 'Sucuipo i feures fei[Ei 'ui3JjXzs ąnj uiapo^ feuozptezjods fepuapuodsajoii z siuz 5is uiAofefnpfEiiz Sts EnreMaiuinzojod 0§3M0p5zjn uio^pojs uiAuut ] ifDU3puods3JOJ[ pcuziCzjd tes 3UBZ%iMoqoz apszj) bmjsugj * ruiepszjn i "UiaijXzs qnj uispo^ feuozptezjods fepo§z etupazidn ez aiujeiso oj) ais zbjo ms/iuzoA.i^iuo\d/ip iiuBfsiui 'o is BitrcMsiuinzojod op jsaf ^uoiuMBidu XoiEinsuo^ pBzm jCmojouoh zrio ( uispjiuJBpBU 'iuiAure[nsuo^ i ¦(19 JJE) BAVO[pUBq Bp UISpOMBZ qOI Z l|3XuEZtelAVZ MOlU3Uinj]Op I SfelS3[ 'rtSO^BUSJBUI Z3TUMCJ 5[Ef 'lUIU Z qpso q3X^Ejsozod i oSaiireinsuoii npazan B^iuMoiapi ipu3puods3JO5[ OJUSUin^Op I UlSld q3j(UUl pO 3UOI3]ZppO ES 3Z 'UI3IJ[UnJEM pod '^fnpfEuz Sis 3izp§ 'oSaj po 3iuz3|Bzaiu i 3isbzo ui^pzE^ a\ o§3iire[nsuoj[ npazjn -pji -ojouoq E[nsuo)( zazid ogsuBMOjuszaidsj B|po§ i ^Kf siuqopod 'sf biubmAzii qn] ' Xq ' ojbmoubiui 9JQj^ 'o-wisired zszid pod 'Xjoruip3zjd suin qn] 3Moiniq urui ' 3IU3D3]Z EU 3} o§3A\oqznis n^j^zn op IpU3A\UOJ[ /A qDiCuOZ3I]XM Op niU3IS3TUpO 'p[Eł o5[e(" Ł^iuBjnsuoj[ ptiziii BU MOipBpo Z 9MOUin EJJBMBZ i MJSUBd )S3f pod '3nisn qDXuo[S9Jj[o 9iu3ZopEiMs ez o§ qoXuoz3Euz3zjd MOioraipazjd (39 -ve) U9IU10MZ 3Z EU ? 'BqOSO EU Ol 3ZOUI 3Z ' oSaujBjnsuojf npdzin oS3A\ojouoq Biuazozssiiuod ' 3(Bf siuqopoj iCmomif iiiiB^nSai z siupoSz 1 BMisund pO t!S 3UOIU|OA\Z Xpsz.ui oMEid zszjd qDBpBSBZ bu aiuzoE^M 'apsiMAzao 'oSaofelniuKzid BAUSired mcueSjo Op EIUBZ3BJi]M OCOAUIZOUI EZ3ZSndOp O$l/& E 'lf3U3pXz3J UlAj AV ' o§3MOiouoq 'qoXujEpnsuo;[ uazozsanuod psoujBi[Xi3TU o ¦ui2poj ip; ijDĆMOJOUOtf fysiiumuuti 1 tffjlMfajj g 466 XVI. Przywileje i immunitety konsularne W odróżnieniu od konsula zawodowego, konsul honorowy i członkowie jego rodziny, nie mówiąc już o pracownikach honorowego urzędu konsularnego, nie korzystają z przywilejów i immunitetów przy przejeździe przez terytorium państwa trzeciego. Konsulat honorowy może także pobierać opłaty za dokonane czynności konsularne. Odrębną kwestię, której nie reguluje Konwencja Wiedeńska z 1963 r., może stanowić sytuacja, gdy w honorowym konsulacie, którym kieruje konsul honorowy, pracuje zawodowy urzędnik lub pracownik konsularny. Z pewnością dzieje się toza aprobatą władz państwa przyjmującego. W takiej sytuacji korzystają oni z przywilejów i immunitetów przysługujących zawodowym urzędnikom i pracownikom konsularnym. Od władz państwa przyjmującego zależy ewentualne przyznanie określonego zakresu przywilejów i immunitetów członkom ich rodzin, podobnie zresztą, jak i członkom rodziny urzędników i pracowników honorowego urzędu konsularnego, którym Konwencja Wiedeńska z 1963 r. nie przyznaje żadnych przywilejów ani immunitetów. Jeśli chodzi o Polskę, to, jak już wspomniano powyżej, jej przepisy wewnętrzne, jak dotychczas, nie uregulowały przywilejów i immunitetów obcych konsulów honorowych na jej terytorium. Należy zatem zakładać, że ich status prawny, przywileje i immunitety opierają się na przepisach Części III Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r., dotyczącej systemu stosowanego do honorowych urzędników konsularnych i kierowanych przez nich urzędów konsularnych, jako skodytikowanych normach i zasadach prawa zwyczajowego. Polska potwierdziła w zawartych z niektórymi państwami konwencjach konsularnych, a także w specjalnym porozumieniu z Wielka Brytanią w formie wymiany not z 14 kwietnia 1994 r., że jest gotowa na zasadzie wzajemności, stosować postanowienia Części III Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Bowiem bez odwołania się do postanowień Części III Konwencji, w praktyce, trudno byłoby ustalić obowiązywanie określonej zasady lub normy współczesnego zwyczajowego prawa konsularnego odnoszącego się do konsulów honorowych i ich urzędów. Na podstawie powyższych faktów narzuca się wniosek, że przy braku uregulowania statusu konsula honorowego w formie dwustronnych porozumień (zwłaszcza konwencji konsularnych) powinny mieć zastosowanie postanowienia Części III Konwencji Wiedeńskiej z 1963 r. Być może dla ujednolicenia praktyki sprawa ta zostanie uregulowana w polskim ustawodawstwie wewnętrznym w niedalekiej przyszłości. Chodzi bowiem o poważną i stale wzrastającą liczbę honorowych urzędów konsularnych, tak obcych w Polsce, jak i polskich za granicą. _, BIBLIOTEKA Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Wamawskiago ul. Nowy świat 09, 00-046 War lei. 620-03-81 w. 295 296 WYBRANA LITERATURA Amouowicz L., Pojęcie państwa w prawie międzynarodowym, Warszawa 1974. Biirker J., The Abuse ofDiplomatie Priuileges and Immunities: A Necessary Evil?, Dartmouth 1996. Barston R.P., Modem Diphmacy, London 1997. BartoS M.. Le status des missions speciales de la diplomatie ad hoc, RCADI, S. 108. Basdevant S., Lei fonetionaires intemationaia, Paris 1931. Beauvais A.P., Atlaches militaires, attaches ncwales et attaches de l'air, Paris 1937. Berman M.R., Johnson J.E., Unofficial Diplomats, New York 1977. Berridge G.R., Diphmacy: Tkeory and Practice, Preniice Hali 1995. Beitoni K„ Praktyka dyplomatyczna i konsularna, Kraków 1947. Bieołus T., Konsul jako urzędnik stanu cywilnego, „Zeszyyy Naukowe SGSZ" 1957, nr 3. Blaga C.S., L'ivolution de la diplomatie, Paris 1938. Bliszczenko I.P., Diplomaticzeskoje prawo, Moskwa 1990. Brenchley F., Dipiomatic Immunities and State-Sponsored Terrorism, London 1985. Burkę L.H., Ambasador at Large, Diphimat Extraordinary, Hague 1972. Busk D., The Craft of Diphmacy, Loadon 1967. Cahier Ph., Le droit diplomatiąue contemporain, Geneve 1962. Callieres F. de, Sztuka dyplomacji, Warszawa 1929 (tłum. z franc). Całus A., Istota listów komisyjnych i ich znaczenie w procesie ustanawiania konsula, „Zeszyty Naukowe SGPiS" 1958, nr 6. Cambon J., U diplomate, Paris 1926. Cardozo M., Diplomats in International Cooperation: Stepchildren ofthe Foreign Service, Ilhaca 1962. Cavarć L., Iji proiection diplomaliąue enyisagee dans ses aspects recents, Paris 1958. Ciszewski J., Obrót prawny z zagranicą w sprawach cywilnych i karnych, Warszawa 1998. Chamboti A., Mais que font donc ces Diplomats entre deux coctails, Paris 1983. Chazelle J„ Le Diplomatie, Paris 1967. Cheng Tichiang, The Internationa! Law oj Recognition, London 1951. Colliard C.A., Imtitutions des rdation.t intemationales, Paris 1974. Corbett P.E., Law in Diplomacy, Princenton 1959. Cuthbert J., Nationaiity and Dipiomatic Protection. Leidcn 1969. Czapliński W., Zarys prawa europejskiego, Warszawa 1999. Czubik P., Legalizacja krajowa dokumentów. Kraków 1998. Czubik P., Kowalski M., Konsul honorom: Studium prawnomiędzynarodowe, Kraków 1999. A 468 Wybrana literatura Delmśe M, Guide pratiąue de ąuestions de protecole, de ceremonie et de Vitiąueite, Bruxelles 1960. Denibiński L., The Modern Law of Diplomacy: Externai Missions of States and International Organisations, Dordrecht-Boston 1988. Denza E., Diplomatic Law. Commentury on Ihe Vienna Convention on Diplomatic Retations, Dobbs Ferry, New York 1976. Dilard H.C., Some aspects of Law and Diplomacy, RCADI 1957-1. 1-91. Dunn D.Ed., Diplomacy at the Highest Level, London 1996. Essen J.L., Immunities in International Law, Leideti 1955. Feltham R.G., Diplomatic Handbook, London 1998. Fleming M., Podsądność żołnierzy na obcym terytorium, Warszawa 1970. Forgac A.A., Essai sur la diplomatie nouvelle, Paris 1970. ----New Diplomacy and the United Nations, New York 1965. Frei P.H., La Situasion Juridiąue des Representants des Members de la Sociiti des Nations, Paris 1929. Ganjuszkin B.W., Dipłomaticzeskoje prawo mieżdunarodnych organizacji, Prawowoje położenije priedstawitielej pri mieżdunarodnych organizacjach i w ich organach, Moskwa 1972. Gąsiorowski M., Dyplomaci i konsulawie, Warszawa 1966. Gelberg L., Prawo międzynarodowe i historia dyplomatyczna — Wybór dokumentów, Warszawa 1954-1960. Genet R., Traite de diplomatie et de droit diplomatiąue, Paris 1931-1932, t. I—III. Gilas J., Międzynarodowe prawo gospodarcze, Bydgoszcz 1998. Grabowska G., Prawo dyplomatyczne w stosunkach państw z organizacjami międzynarodowymi. Katowice 1980. ----Obserwatorzy państw w powszechnych organizacjach międzynarodowych. Warszawa 1978. ----Funkcjonariusze międzynarodowi. Katowice 1988. Grocjusz H„ O prawie wojny i pokoju trzy księgi, tłum. z lac. R. Bierzanek, Warszawa 1957. Giuliano M., Les relations et immunitćs diplomatiąue, RCADI 1960, II. Hankey M,, Diplomacy by Conference, London 1946. Haar LE., The Professional Diplomat, Princeton 1969. Hardy M., Modern Diplomatic Law, Manchester 1968. HarmonR.B,, The Art and Pracrice of Diplomacy: A Sełectćd and Annotaded Guide, MalhuenN.I. 1971. Hurst C, Les immunities diplomatiąues, RCADI 1962. Ilin I.. Osnownyje tiendencji w razwitii konsulskogo prawa, Moskwa 1969. Irizarry y. Puentę Y., Traiti sur les fonctions inlernationales des consuls, Paris 1937. Jenks C, International Immunities, London 1961. Jessup Ph., The parliamentary Diplomacy, RCADI 1956, vol. 89. Joniec T.. Polska służba konsularna 1918-1995, Warszawa 1996. Jones R.G., The Law of Diplomatic Immunities, Cambrige 1949. Jusserand J., L'Ecole des Ambassadeurs, Paris 1934. Kaufman J., Conference Diplomacy: An Introductory Analysis, Leiden 1968, ----Conference Diplomacy, Leiden 1968. Kenneily Ci., Negocjacje doskonale, Poznań 1999. Kozaczuk W., Misje pokojowe Wojska Polskiego 1953-1978, Warszawa 1978. Koziebrodzki L.B., Le droit dasile, Leiden 1962. Koźluk T., Immunitet sadowy instytucji wyspecjalizowanych ONZ, PiP 1966, nr 6. Wybrana literatura 469 Laws and Regulations Regarding Diplomatic and Consular Priiileges and Immunities, UN Legislauve Series, New York 1958. Lee L.T., VUnna Convention of Consular Relation, Leiden 1966. Leroy P., Des Consu/ats, des Ugations et des Ambassades, Paris (876, wyd. II. Lewis Ch„ State and Diplomatic Imnuinlty, London 1985, wyd. II. Libera K, Zasady międzynarodowego prawa konsularnego, Warszawa 1960. Lyons A.B., Persona! Immunities of Diplomaiic Agents, BYJL 1954, Łosowski P., Dyplomacja Drugiej Rzeczypospolitej, Warszawa ] 992. Maiachowski J-, Dyplomacja polska, SM 1966, nr 4-6. Makowski }., O konsulach i konsulatach, Warszawa 1918. ----Zerwanie stosunków dyplomatycznych i jego skutki prawne, SM 1959, nr 2. Martens de Ch., Guide diplomatiuue, Leipzig 1866. Maltingly G., Renaissance Diplomacy, London 1955. Mayer M., The Diplomais, New York 1983. Michaels B.B.. International Privileges and Immunities. A Case for a Uniwersał Status, Haga 1971. Michalski W., Immunitety w polskim procesie karnym. Warszawa 1970. Milić M., Diplomatske i konsularne funkcije, Beograd 1978. Morawiecki W., Organizacje międzynarodowe. Warszawa 1965. Morski T., Myśl o potrzebie i sposobie przysposobienia młodzieży do służby dyplomatycznej w Polszcze, 1192. Morton Ch., Les pryyileges et immunities diplomatiąues, Lausaune 1972. Moussa F., Diplomatic Contemporaine, Geneve 1964. ----Manuel de pratiąue dip/omtitii/ue: fambassade, Bruselles 1972. Myslrl S., Diplomackf styky a immunity, Praha 1964. Nahlik S.E., Narodziny nowożytnej dyplomacji, Wrocław 1971. Namyslowski W., System prawa konsularnego. Warszawa 1949. Nanke Cz., Historia dyplomacji, Kraków 1947, Nascimenlo e Silva G. do., Diplomacy in International Law, I.eiden 1972. Nicolson H„ Diplomacy. London 1963. ----The Ewlution of Diplomatic Method. London 1954. Nislo J., Diplomatie ad hoc. Les missions speciales, ROD1P [968/2. Numeljn R., Beginings of Diplomacy, New York 1950. Osiecki J„ Uprawnienia państwa w stosunku do urzędu konsularnego państw obcych w Konwencji Wiedeńskiej z roku 1963, SM 1964, nr 6. Oslrower A., Language, Law and Diplomacy, Philadelphia 1965. Palyga E,, Stosunki konsularne Drugiej Rzeczypospolitej. Warszawa 1970. Panikkar K.M., Principles and Practice of Diplomacy, Bombay 1956. Paszkowski M., Dyplomacja wielostronna na forum organizacji międzynarodowych. Warszawa 1976, Perrenoud G.. Regimes des pryyileges et immunitćs des missions diplomatiąues etrangćres et des organizatiom internationales en Suise, Lausamie 1949, Pindić D., Stalne misje pri Ujedinjenim Naajama, Beograd 1969. Pionlek E„ Siły zbrojne ONZ, Wars2awa 1973. Planiey A., De la Po!itii/ue entre Les Elats — Principes de Diplomatie, Paris 1987. Plisclike E.T Conduct of American Diplomacy, New York 1950, Polska służba dyplomatyczna XVI-XVII1 w., pr, zb. pod red. Z. Wójcika, Warszawa 1966, Pradier-Fodere" P„ Cours de droit diplomatiąue. Paris 1899. Prusak F., Uprawnienia konsulów w sprawach karnych w stosunkach międzynarodowych, NP 1984, nr 3. Przełącznik F., Nietykalność osobista przedstawiciela dyplomatycznego. Warszawa 1970. 470 Wybrana literatura Przeździecki R„ Diplomatit et protocole a la Cour de Pulogne, t. I-II, Paris 1934-1937. Przyboś A., ŻeJewsld R., Dyplomaci W dawnych czasach. Relacje staropolskie z XIV-XVIII stulecia, Kraków 1959. Queller D.E., The Office of Ambassador In the Middle Ages, Princelon 1967. Rapin R., Cortese G., La rupture des retalions diplomatiąues et ses conseąuences, Paris 1972, Regala R„ The Trends in Modem Diplomatic Practice, Mediolan 1959. Reuter P., \nstitutions Internationale, Paris 1955. Rostworowski M., Prawo dyplomatyczne, Kraków 1937. Roszkowski G., O poselstwach dyplomatycznych i konsularnych. Warszawa 1872. Rousseau Cli.. Les cansuls en temps de guerre, RGDIP, t. XI, 1933. Rusk D., The Craft of Diplomacy, London 1967. Rustom S., Les conditiom admission aux privileges et imtnunities diplomatiąues pour les chefs et les autres membres des missions diplomatiąues, Geneve 1957. Ruzi6 D., Les Fonctionnaires internativnaux, Paris 1970. Salmon J.J., Fonctions diplomatiąues, consulaires et interimtionales. Bruselles 1986. Sanilrowskjj K.K., Specjalnyje diplomaticzeskije missji, Kijów 1977. Sarna Z., Morskie uprawnienia konsulów, Kraków 1945. ----Zarys prawa konsularnego ze szczególnym uwzględnieniem stosunków Polski, Kraków 1928. Satow E., A Guide to Diplomatic Practice, London 1973. Sawicki S,, Immunitet jurysdykcyjny konsula. Warszawa 1987. ----Przywileje i immunitety konsularne. Wrocław 1989. ----Prawo konsularne. Studium prawnamiędzynarodowe. Warszawa 1998. Seerelen J., Les Immunites diplomatiques des Representante des Etats memhres et des Agents de la Societi des Nations, GenLve 1929. Sen B., A Diplomat's handbaok of International Law and Practice, Hague 1965. Serres ]., Manuel pratiąue de protocole, Paris 1965. SIcubiszewski K., Ochrona dyplomatyczna obywateli, PiP 1975, nr 10. Spaulding W., Ambassadors Ordinary and Plenipotentiary, Washinglon 1961. Slefko K., Dyplomatyczne zwolnienie od jurysdykcji w sprawach cywilnych, Lwów 1938. Strang L„ The Diplamatic Career, London 1974. Stuari J., Consular Prhileges and Immunities, New York 1952. Stuart G.H., American Diplomacy and Consular Practice, New York 1952. Sutor J,, Immunitety okrętów wojennych, „Przegląd Morski 1965, nr 7-8. ----Przywileje i immunitety organizacji międzynarodowych i ich funkcjonariuszy, SM 1966, nr 9. ----Nietykalność pomieszczeń misji dyplomatycznych, NP 1971, nr 9. ----Porywanie dyplomatów, „Prawo i Życie" 1971, nr 2. ----Przywileje i immunitety międzynarodowe. Warszawa 1973. ----Zagadnienia nietykalności pomieszczeń konsularnych, NP 1975, nr 12. ----The Problem of Ensuring Adeąuale Safety of Persons Enjoying Special International Protection, PYIL, vol. VIII, 1976. ----Składanie zeznań w charakterze świadka przez członków urzędów konsularnych w świetle konwencji konsularnych zawartych przez Polskę, NP 1977, nr 7-8, ----Funkcje konsularne w zakresie obrotu prawnego z zagranicą, „Palestra" 1978, nr 9. ----Funkcje współczesnej dyplomacji, SM 1978, nr 3. ----Niektóre problemy współczesnego prawa konsularnego, „Przegląd Stosunków Międzynarodowych", Opole 1978, nr 4. ----Odpowiedzialność osób korzystających z przywilejów i immunitetów międzynarodowych za wypadki spowodowane na terytorium Polski, NP 1978, nr 7-8. ----Stosunki handlowo-gospodarcze z zagranicą a prawo dyplomatyczne i konsularne, „Handel Zagraniczni'" 1978, nr S. Wybrana literatura 471 ----Rokowania dyplomatyczne, rozdział w pracy tegoż autora pt. Pokojowe załatwianie sporów międzynarodowych, Warszawa 1979. ----Dyplomata — zawód niebezpieczny, „Prawo i Życie" 1983, nr 23, ----Podstawy prawne i organizacja służby dyplomatyczno-konsularnej Polski — rozdział pracy zbiorowej wydanej przez Instytut Państwa i Prawa PAN pt.: Podstawy prawno-organizacyjne stosunków Polski z zagranicą. Warszawa 1983. ----Kobiety w dyplomacji, „Prawo i Życie" 1983, nr 21. ----Nietykalność osobista członków personelu przedstawicielstwa dyplomatycznego, NP 1984, nr 2. ----Status kuriera i poczty dyplomatycznej, NP 1987, nr 4. ----Przywrócenie instytucji konsula honorowego do praktyki konsularnej PRL, „Nowe Prawo" 1980, nr 5-6. ----Korespondencja dyplomatyczna, Warszawa 1992. ----Współczesna dyplomacja. Ambasador, Obyczaje, „Magazyn Międzynarodowy" 1998, nr 1 i 1999, nr 2. Szilassy J., Traiti practiijue de diplomatie modernę, Paris 1928. Thayer Ch.W., Diplomat, London 1960. Trajkovski G., Konsularna praksa, Belgrad 1991. Treyelyan H., Diplomatic Channds, London 1974. Vattel E„ Prawo narodów* tłum. B. Winiarski, t. I-II, Warszawa 1958. Yerdier A.. Traite de droit consulaire, Paris 1963. Virally M., Gerbel P„ Salmon 1., Les missions permanentes aupres des organisaticns internationales, Bru.ielles 1971, Visscher P. de, La protection diphimatiąue des personnes morales, RCAD1 1961, t. I. Warszewicki K., O pośle i poselstwach (De legato et legatione), tłum. J. Życkiego z tekstu wyd, gdańskiego z 1646 r., Warszawa 1935. Waters M„ The Ad Moc Diplomat, Hague 1963. Waison A., Dipiomacy. The Dialogue between States, New York [983. Webster Cli., The Art and Practic of Diplomacy, London 1961. Weckmann L., Les origines de missions diplomaiiąues permanents, RGDiP 1952, nr 2 (broszura, s. 7-9). Wictjuefort A., L'Ambassadeur et ses fonctions. Hague 1681. Wilson C.E., Diplomatic Privileges and Immunities, Tuston 1967. Wengerek E., Immunitet egzekucyjny państw obcych, „Studia Prawnicze" 1968, nr 17. Wojciechowski J.A., Instytucje i porządek prawny Wspólnot Europejskich, Warszawa 1996. Wood J.R., Serres, J., Diplomatic Ceremoniał and Protokół, New York 1970. Wright Q„ A model Consular Convention, AJIL 1984, nr 4. Żourek J„ Le status et les fonctions de consuls, RCAD1 1962, t. II, 58. BIBLfOTEKA Wydtfalu Dzfennlkarslwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskie ul, Nowy Świat 69, 00-046 Wufs lei, 620-03-S1 w. 295 296