Roland Topor CIĘŻKA OPERACJA Rannego ułożono na stole. Gdy zastosowano prowizoryczną narkozę, chirurg, w rękawiczkach i w masce, wyciągnął rękę i rzucił sucho: - Skalpel ! Wykonał podwójne cięcie na krzyż. Kula tkwiła w ranie. - Szczypce! - rzekł chirurg. Szczypce chwyciły kulkę rtęci, ale ta zaraz się wyślizgnęła. Chirurg zaklął. Ze złością łapał kulki rtęci, turlające się po całej ranie. Na próżno. Wściekły, rzucił szczypce i próbował chwytać palcami, ale przeszkadzały mu rękawice. Ściągnął je. Kuleczki tymczasem wpadły w głąb rany. Było za mało miejsca, żeby je łowić. Jednym cięciem skalpela poszerzył otwór. Człowiek już dawno nie żył, a chirurg wciąż jeszcze zawzięcie chwytał palcami błyszczące, srebrne krople. przekład: Tomasz Matkowski INDEXSPIS GIERWSZYSTKIE LINKI