MIĘDZYNARODOWE STOSUNKI GOSPODARCZE J Okładkę i stronę tytułową projektowała Dorota Wójcicka-Żurko Redaktor Zbigniew Mirecki Redaktor techniczny Krystyna Dawidczyk Korekta Maria Mickiewicz © Copyright by Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne S.A. Warszawa 2001 Podręcznik akademicki dotowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej Biblioteka WDiNP UW 1098012368 »8 ISBN 83-208-1291-7 Spis treści Od autora 11 Część I WPROWADZENIE 13 1. Internacjonalizacja procesu gospodarowania i międzynarodowe sto sunki gospodarcze 15 1.1. Powstanie i rozwój gospodarki światowej 15 1.2. Współczesny handel międzynarodowy 21 1.3. Znaczenie handlu międzynarodowego dla poszczególnych krajów . . 24 1.4. Ekonomiczne konsekwencje istnienia granic politycznych między kra jami 27 1.5. Pojęcie i zakres międzynarodowych stosunków gospodarczych .... 29 Pytania 31 Część II TEORIA HANDLU MIĘDZYNARODOWEGO 33 2. Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 37 2.1. Merkantylizm 37 2.2. Teoria przewagi absolutnej 39 2.3. Teoria przewag komparatywnych 42 2.4. Teoria kosztów absolutnych i kosztów względnych w ujęciu geomet rycznym 44 2.5. Rozwinięcie teorii przewag komparatywnych 50 2.5.1. Teoria Ricarda w ujęciu pieniężnym 50 2.5.2. Teoria przewag komparatywnych w warunkach większej ilości towarów . . . 52 2.5.3. Model Dornbuscha-Fischera-Samuelsona 53 2.5.4. Weryfikacja teorii przewag komparatywnych 56 Pytania 58 r 6 Spis treści 3. Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowego 60 3.1. Narzędzia badawcze 60 3.2. Korzyści z handlu międzynarodowego 63 3.3. Podział korzyści z wymiany międzynarodowej 68 3.4. Krzywa wzajemnego popytu 71 3.5. Terms of trade 75 Pytania 79 4. Wyposażenie w czynniki produkcji jako podstawa handlu między narodowego 81 4.1. Twierdzenie Heckschera-Ohlina 82 4.2. Wyrównywanie się cen czynników produkcji 87 4.3. Efekt Stolpera-Samuelsona 90 .4.4. Empiryczna weryfikacja twierdzenia Heckschera-Ohlina 92 Pytania 97 5. Alternatywne teorie handlu międzynarodowego 99 5.1. Korzyści skali produkcji a handel międzynarodowy 99 5.2. Handel wewnątrzgałęziowy 103 5.3. Koncepcje opóźnienia naśladowczego i cyklu życia produktu a handel międzynarodowy 108 5.4. Koncepcja nakładającego się popytu 111 5.5. Konkurencja monopolistyczna a handel międzynarodowy 113 Pytania 116 6. Wzrost gospodarczy a handel międzynarodowy 118 6.1. Skutki wzrostu gospodarczego dla handlu międzynarodowego .... 11C 6.2. Wpływ wzrostu gospodarczego na terms of trade i dobrobyt kraju . . 122 6.3. Źródła wzrostu gospodarczego i ich wpływ na handel międzynaro dowy 12' Pytania 131 7. Międzynarodowe przepływy czynników produkcji 13^ 7.1. Przyczyny międzynarodowych przepływów czynników produkcji . . 13! 7.2. Międzynarodowe przepływy kapitału 13' 7.3. Inwestycje portfelowe: chęć uniknięcia ryzyka jako motyw wywozu kapitału 131 7.4. Kredyty finansowe 141 7.5. Inwestycje bezpośrednie 14! 7.5.1. Pojęcia wstępne 14. 7.5.2. Strategia przedsiębiorstwa a inwestycje bezpośrednie 14 7.5.3. Znaczenie inwestycji bezpośrednich w gospodarce światowej 14 7.5.4. Wpływ inwestycji bezpośrednich na gospodarkę kraju wywożącego i przywożą cego kapitał 15 7.5.1. Spis treści 7 7.6. Międzynarodowe przepływy siły roboczej 155 7.6.1. Przyczyny międzynarodowych przepływów siły roboczej 155 7.6.2. Główne kierunki migracji 156 7.6.3. Ekonomiczne skutki migracji siły roboczej 159 Pytania 161 Część III POLITYKA HANDLOWA 163 8. Cło 165 8.1. Pojęcie i rodzaje cła 165 8.2. Mechanizm działania cła 168 8.3. Ekonomiczne skutki cła 169 8.3.1. Model małego kraju 169 8.3.2. Model dużego kraju 174 8.4. Stopień protekcji celnej 178 Pytania 185 9. Bariery pozataryfowe 187 9.1. Mechanizm ograniczeń ilościowych i ich skutki • ? • 188 9.2. Dobrowolne ograniczenie eksportu i jego mechanizmy 192 9.3. Inne bariery pozataryfowe 196 9.4. Mechanizmy subsydiów produkcji krajowej i subsydiów eksportowych oraz ich skutki 201 9.5. Dumping 207 Pytania 212 10. Wolny handel a protekcjonizm 214 10.1. Tradycyjne argumenty na rzecz protekcjonizmu 215 10.1.1. Argumenty niesłuszne 215 10.1.2. Argumenty słuszne w określonych warunkach 217 10.2. Współczesne argumenty na rzecz protekcjonizmu 223 10.2.1. Strategiczna polityka handlowa 224 10.2.2. Polityka przemysłowa 227 10.3. Ograniczenia handlowe jako środek do osiągnięcia celów politycznych — sankcje ekonomiczne 229 10.4. Ograniczenia handlowe a polityka ochrony środowiska 232 10.4.1. Wpływ handlu międzynarodowego na zagrożenie środowiska 233 10.4.2. Polityka ekologiczna jako czynnik wpływający na swobodę handlu i konkurencyj ność eksportu 234 10.4.2.1. Narodowa polityka ekologiczna 234 10.4.2.2. Międzynarodowe porozumienia w dziedzinie ochrony środowiska jako czynnik utrudniający handel międzynarodowy 236 10.4.3. Perspektywy współzależności handlu międzynarodowego i ochrony środowiska 238 Pytania 239 8 Spis treści h 11. Międzynarodowa polityka handlowa 241 11.1. Kartele międzynarodowe 242 11.2. Integracja ekonomiczna 246 11.2.1. Pojęcie i mechanizm integracji ekonomicznej 246 11.2.2. Mechanizm powstawania korzyści i strat w preferencyjnym porozumieniu handlowym 251 11.2.3. Długookresowe efekty unii celnej 255 11.3. Międzynarodowa współpraca w dziedzinie liberalizacji obrotów hand lowych 257 Pytania 261 Część IV MIĘDZYNARODOWE STOSUNKI FINANSOWE 263 12. Bilans płatniczy 265 12.1. Definicja 265 12.2. Zasada podwójnego zapisu 266 12.3. Struktura bilansu płatniczego 267 12.4. Równowaga bilansu płatniczego 269 12.5. Bilans płatniczy jako narzędzie analizy ekonomicznej 269 Pytania 272 13. Kurs walutowy i rynek walutowy 274 13.1. Pojęcie kursu walutowego 274 13.2. Rynek walutowy 276 13.2.1. Pojęcie i mechanizm 276 13.2.2. Rodzaje transakcji na międzynarodowym rynku walutowym 279 13.2.2.1. Transakcje bieżące i transakcje terminowe 279 13.2.2.2. Arbitraż procentowy 282 13.2.2.3. Transakcje spekulacyjne 285 Pytania 286 14. Ustalanie poziomu kursu walutowego 288 14.1. Czynniki określające poziom kursu walutowego 288 14.2. Zmiany produktu krajowego brutto a kurs walutowy 290 14.3. Zmiany realnych stóp procentowych a kurs walutowy 293 14.4. Zmiany różnic w cenach a kurs walutowy 294 14.5. Parytet siły nabywczej 295 14.6. Pozostałe czynniki określające poziom kursu walutowego 300 Pytania 302 15. Automatyczny mechanizm dostosowawczy 304 15.1. Cenowy mechanizm dostosowawczy 305 15.1.1. Cenowy mechanizm dostosowawczy w warunkach kursów starych 305 15.1.2. Cenowy mechanizm dostosowawczy w warunkach kursów płynnych .... 307 15.1.1. Spis treści 9 ' 15.2HDochodowy mechanizm"dostosowawczy 313 15.2.1. Teoretyczne podstawy dochodowego mechanizmu dostosowawczego .... 313 15.2.2. Mechanizm mnożnikowy w gospodarce zamkniętej 317 15.2.3. Równowaga w gospodarce otwartej 319 15.2.4. Międzynarodowe konsekwencje działania mechanizmu dochodowego .... 324 15.3. Monetarny mechanizm dostosowawczy 327 Pytania 331 16. Polityka dostosowawcza 333 16.1. Przyczyny i cele polityki dostosowawczej 333 16.2. Narzędzia polityki dostosowawczej 336 16.2.1. Polityka zmiany wydatków 337 16.2.2. Polityka przesuwania wydatków 339 16.2.2.1. Polityka kursowa 339 16.2.2.2. Polityka wybiórczego przesuwania wydatków 340 16.3. Ograniczenia polityki dostosowawczej 344 16.3.1. Podejście absorpcwie 344 16.3.2. Polityka zmiany wydatków i polityka przesuwania wydatków a równowaga zewnętrzna i wewnętrzna 346 Pytania 350 17. Międzynarodowy system walutowy 352 17.1. Pojęcie i przesłanki istnienia międzynarodowego systemu walutowego 352 17.2. Międzynarodowy system walutowy przed II wojną światową 353 17.3. System walutowy z Bretton Woods 356 17.3.1. Warunki powstania 356 17.3.2. Międzynarodowy Fundusz Walutowy 357 17.3.3. Ocena działania międzynarodowego systemu walutowego z Bretton Woods 359 17.4. Współczesny międzynarodowy system walutowy 361 17.4.1. Powstanie współczesnego międzynarodowego systemu walutowego .... 361 17.4.2. Funkcjonowanie współczesnego systemu walutowego 363 17.4.3. Współpraca walutowa w Europie Zachodniej 366 Pytania 370 Część V MIĘDZYNARODOWE STOSUNKI GOSPODARCZE A KRAJE ROZWIJAJĄCE SIĘ 371 18. Handel międzynarodowy a rozwój gospodarczy krajów rozwija jących się 373 18.1. Charakterystyka krajów rozwijających się 373 18.2. Teoria handlu międzynarodowego a rozwój gospodarczy krajów roz wijających się 374 18.3. Polityka handlowa krajów rozwijających się zmierzająca do zwiększenia korzyści z handlu międzynarodowego 377 18.3.1. Próby stabilizacji cen eksportowanych surowców — międzynarodowe porozu mienia towarowe 378 10 Spis treści =-*, 18.3.2. Zmiana struktury produkcji — strategia antyimportowa i proeksportowa . . 381, 18.3.3. Próby instytucjonalnej zmiany miejsca krajów rozwijających się w handlu międzynarodowym — UNCTAD i Nowy Ład Ekonomiczny 385 Pytania 38J 19. Kryzys zadłużeniowy i możliwości jego rozwiązywania 389 19.1. Skala problemu zadłużenia 390 19.2. Przyczyny światowego kryzysu zadłużeniowego 392 19.3. Zagrożenia związane z kryzysem zadłużeniowym 393 19.4. Możliwości rozwiązania globalnego problemu zadłużenia 395 Pytania 396 20. Współczesne kryzysy finansowe a kraje rozwijające się 398 20.1. Mechanizm kryzysu finansowego 399 20.2. Kryzys azjatycki jako przykład kryzysu finansowego 400 20.3. Przyczyny azjatyckiego kryzysu finansowego a strategia rozwoju krajów rozwijających się 402 20.4. Przyczyny azjatyckiego kryzysu finansowego a międzynarodowy ład finansowy 403 Pytania 405 Literatura cytowana 407 Od autora Zakres tematyczny podręcznika obejmuje wszystkie podstawowe zagadnienia wchodzące w skład tradycyjnego kursu tego przedmiotu i nawiązuje do jednego z rozwiązań dominujących w literaturze światowej. Praca składa się z pięciu części podzielonych na 20 rozdziałów. Część I, wprowadzająca, kończy się próbą zdefiniowania pojęcia i zakresu międzynarodowych stosunków gospodarczych i, zgodnie z zamierzeniami autora, powinna ułatwić Czytelnikom przyswojenie sobie dalszych części wykładu. Część II została poświęcona teorii handlu międzynarodowego, część III — polityce handlowej, a część IV — międzynarodowym stosunkom finansowym. Przedmiotem części V są międzynarodowe stosunki gospodarcze krajów słabiej rozwiniętych. Podział na bloki ułatwia Czytelnikowi orientację i jednocześnie nawiązuje do tradycyjnego podziału międzynarodowych stosunków gospodarczych na teorię handlu i finanse międzynarodowe. Podział bloków tematycznych na kolejno numerowane rozdziały pozwala na umieszczanie pytań po mniejszych fragmentach tekstu oraz nadaje całości pracy układ modułowy umożliwiający także jej fragmentaryczne studiowanie. Uwzględnienie piątego bloku tematycznego, zatytułowanego Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się, jest próbą zebrania w jednym miejscu wątków teoretycznych odnoszących się do tej grupy krajów (wyraźnie różniących się zarówno od krajów rozwiniętych, jak i krajów w okresie transformacji). W odróżnieniu od niektórych podręczników w pracy nie wydziela się części poświęconej międzynarodowym stosunkom gospodarczym krajów w okresie transformacji. Autor wychodzi bowiem z założenia, że po dziesięciu latach transformacji systemowej, przyjęciu do OECD i w perspektywie przystąpienia do Unii Europejskiej nie znajduje to uzasadnienia. Problematyka polska jest obecna w podręczniku w licznych przykładach odnoszących się przede wszystkim do naszych realiów. 12 Od autora Książka może być także użyteczna jako podręcznik do wstępnego, wprowadzającego wykładu z międzynarodowych stosunków gospodarczych. Czytelnik chcący w ten sposób wykorzystać podręcznik mógłby zrezygnować z lektury około 2/5 tekstu (np. podrozdziałów 2.5,3.4, 3.5,4.3,4.4,5.4 i 5.5, rozdziałów 6 i 10, paragrafu 13.2.2, rozdziału 15, podrozdziału 16.3 oraz rozdziałów 18,19 i 20), nie zmniejszając w niczym możliwości odbioru studiowanego materiału. * * * Autor pragnie serdecznie podziękować tym wszystkim, których uwagi pomogły wyeliminować z tekstu wiele usterek. Słowa te kierowane są przede wszystkim do Pań Profesor E. Chrabonszczewskiej, E. Kaweckiej-Wyrzykowskiej, A. Zielińskiej--Głębockiej i A. Zorskiej oraz Pani Doktor E. Czarny. Autor dziękuje również Panu Profesorowi S. Ładyce, którego propozycje miały wpływ na ostateczną konstrukcję pracy. Słowa podziękowania należą się także I. Zawiślińskiej i M. Mrozowi — autorom pytań sprawdzających kończących każdy rozdział. ? WPROWADZENIE \ 1. Internacjonalizacja procesu gospodarowania i międzynarodowe stosunki gospodarcze 1.1. Powstanie i rozwój gospodarki światowej Rozwój gospodarczy jest procesem nabierającym w coraz większym stopniu wymiaru międzynarodowego. Postęp techniczny sprawia, że podział pracy od początku XIX w. rozszerza się poza granice jednego kraju i zaczyna obejmować swym zasięgiem coraz większą część świata. Początkowo więzi gospodarcze między podmiotami gospodarczymi zlokalizowanymi w różnych krajach sprowadzały się do wymiany towarów ograniczonej na dodatek przede wszystkim do handlu artykułami gotowymi, głównie surowcami. W późniejszym okresie intensywność handlu zwiększa się, a ponadto współpraca międzynarodowa rozszerza się na nowe dziedziny aktywności gospodarczej. Głównym czynnikiem powodującym internacjonalizację procesu gospodarowania jest postęp techniczny. Każdemu przyspieszeniu w dziedzinie zwiększenia umiejętności korzystania przez człowieka z szeroko rozumianych zasobów i siły przyrody towarzyszy także rozszerzenie się geograficznego zasięgu międzynarodowych więzi gospodarczych oraz pojawienie się nowych form tej współpracy. Handel międzynarodowy istniał już w Starożytności i Średniowieczu1. Jednakże w zdecydowanej większości przypadków handel ten nie miał większego wpływu na procesy gospodarowania zachodzące w poszczególnych krajach. Przedmiotem wymiany międzynarodowej były przede wszystkim towary luksusowe, o czym świadczą m.in. takie nazwy dróg handlowych, jak Szlak Bursztynowy czy Droga Jedwabna. Obroty tego typu towarami odbywały się na bardzo małą skalę, co wynikało przede wszystkim z braku szybkich i bezpiecznych środków transportu. Więzi handlowe powstające między poszczególnymi krajami miały w zdecydowanej większości nietrwały charakter i w związku z tym nie prowadziły do zasadniczych zmian w strukturze produkcji zarówno kraju eksportera, jak i importera. Jeżeli kupiec Szerzej na temat historii handlu międzynarodowego pisze J. Sołdaczuk [153]. 16 Wprowadzenie wiozący jedwab pojawiał się w państwie pierwszych Piastów co kilka czy kilkanaście lat, to trudno przypuszczać, aby nasi praprzodkowie dopasowywali strukturę wytwarzanych dóbr, tak by utrafić w jego gusta. Co najwyżej mogli oferować mu w zamian towary, które posiadali w nadmiarze (np. futra), a które kupiec ów był gotów zaakceptować. Jednakże w przypadku niektórych towarów handel międzynarodowy również w tamtym okresie osiągał znaczne wielkości oraz odbywał się w sposób na tyle trwały, że prowadził do zmian w strukturze wytwórczości niektórych krajów, które świadomie specjalizowały się w produkcji przeznaczonejsia rynki innych krajów. Dotyczyło to przede wszystkim obrotów zbożem i drewnem, a więc towarami mającymi zasadnicze znaczenie z jednej strony dla mpżliwości wyżywienia, a z drugiej — dla budowy statków, domów, maszyn oblężniczych itp. W Starożytności import zboża i drewna do głównych skupisk ludności był w znacznym stopniu kontrolowany przez ośrodki władzy. Wynikało to w dużej mierze ze strategicznego, jak również społecznego znaczenia importu towarów do ówczesnych centrów politycznych („Chleba i igrzysk!"). Ponadto, decyzje dotyczące specjalizacji eksportowej (np. Egiptu w zbożu czy Cypru lub Libanu w drewnie) zapadały praktycznie poza tymi krajami. O stosunkowo dużej skali obrotów drewnem w czasach starożytnych może świadczyć pośrednio fakt prawie całkowitego wylesienia praktycznie całego wybrzeża Morza Śródziemnego. Także w średniowiecznej Europie w przypadku niektórych towarów i regionów handel międzynarodowy osiągał dużą skalę masową. W północnej Europie np. już począwszy od X w. notuje się znaczne obroty solą, drewnem, płótnem żaglowym i smołą, a więc artykułami o podstawowym znaczeniu dla przechowywania żywności oraz budowy domów i statków [174, s. 128]. Bardzo duże obroty drewnem i zbożem miały także miejsce w ramach tzw. handlu bałtyckiego w XVI i XVII w. [102]. W ramach tej wymiany, odbywającej się między portami bałtyckimi (Gdańskiem, Królewcem, Elblągiem, Rygą, Kłajpedą) a zachodnioeuropejskimi portami nad Morzem Północnym, miała miejsce wymiana zboża i drewna pochodzącego ze wschodniej Europy (głównie z terenów Rzeczypospolitej Obojga Narodów i Rosji). O skali tych obrotów świadczyć może m.in. fakt, że w 1618 r. wywieziono przez Gdańsk 129 tys. łasztów (1 łaszt równy jest w przybliżeniu 2 tonom) zboża, głównie żyta [139, s. 102]. Dla porównania warto podać, że jest to ponad 4,5% obecnej produkcji tego zboża w Polsce. Należy zaznaczyć, że handel bałtycki doprowadził do pewnego rodzaju specjalizacji terenów Rzeczypospolitej w produkcji zboża, czego odbiciem był m.in. rozwój latyfundiów magnackich i wzrost obciążenia pańszczyzną. Dalszy wzrost handlu międzynarodowego następuje wraz z wielkimi odkryciami geograficznymi w wiekach XV - XVII. Jednakże poszerzenie horyzontu geograficznego handlu o Amerykę w małym stopniu przyczyniło się do wzbogacenia gamy towarów będących przedmiotem masowych obrotów. Nowo odkryte terytoria były przede wszystkim traktowane jako źródło pozyskiwania złota. Internacjonalizacja procesu gospodarowania i międzynarodowe stosunki gospodarcze 17 Utrzymujące się przez całe tysiąclecia stosunkowo małe znaczenie handlu międzynarodowego brało się przede wszystkim z braku technicznych możliwości przewozu towarów na dalsze odległości, co sprawiało, że podział pracy musiał być ograniczony do relatywnie niewielkiego obszaru. Ponadto, ze względu na nikłe zaawansowanie techniczne, ówczesna produkcja nie wymagała surowców, które nie byłyby dostępne na miejscu. Zasadniczy przełom ilościowy i jakościowy w handlu międzynarodowym następuje wraz z rewolucją przemysłową. Wynalazki tamtego okresu, przede wszystkim maszyna parowa i telegraf, ułatwiają, a jednocześnie wymuszają rozszerzenie handlu międzynarodowego na nowe obszary i nowe towary. Zastosowanie maszyny parowej doprowadziło do zwielokrotnienia wydajności produkcji oraz pojawienia się nowych dóbr. Równocześnie gwałtownie zwiększyło się zapotrzebowanie na inne surowce, przedtem nie stosowane lub używane na dużo mniejszą skalę (np. węgiel i ruda). W odróżnieniu od surowców używanych poprzednio nie występowały one we wszystkich krajach i regionach i w związku z tym do wielu musiały być sprowadzane z zagranicy. Dzięki takim osiągnięciom rewolucji przemysłowej jak kolej, statki parowe i telegraf, masowe przewozy, zarówno na bliższe, jak i dalsze odległości, przestały być przeszkodą nie do pokonania. Postęp w rewolucji przemysłowej prowadził do dalszej intensyfikacji podziału pracy, a co za tym idzie także handlu międzynarodowego. Wiązało się to ze wzrostem zapotrzebowania na siłę roboczą, co powodowało migrację ludności do miast. To z kolei prowadziło do konieczności zaspokojenia popytu tej ludności na żywność, co, w warunkach częściowej zmiany struktury zasiewów na korzyść roślin przemysłowych, wymagało niejednokrotnie zwiększenia przywozu żywności z zagranicy. Rewolucja przemysłowa i związany z nią wzrost podziału pracy o zasięgu międzynarodowym doprowadziły nie tylko do ilościowego wzrostu obrotów i zwiększenia liczby towarów będących przedmiotem obrotów międzynarodowych. Postęp techniczny i wymuszone przezeń rozszerzenie podziału pracy spowodowały trwałe zmiany w strukturze produkcji wielu krajów. W niektórych krajach (np. Anglii) polegały one np. na zmniejszeniu produkcji rolnej i zwiększeniu produkcji artykułów przemysłowych (np. narzędzi). Bardzo daleko idące zmiany struktury produkcji następowały także w wielu krajach pozaeuropejskich. Z myślą o zaspokojeniu rosnących potrzeb surowcowych uruchamiano w nich kopalnie rud metali. Zmieniano także strukturę rolnictwa. W wielu krajach tropikalnych zastępowano część produkcji zbóż uprawami roślin przemysłowych (np. bawełny czy kauczuku) z myślą 0 dostawach na rynki zagraniczne. Przedstawiony wyżej proces zapoczątkowany na początu XIX w. w Anglii 1 rozszerzający się przez następne dziesięciolecia na inne kraje europejskie oraz Stany Zjednoczone, a także na część innych krajów zamorskich, doprowadził do ukształtowania się w drugiej połowie XIX w. gospodarki światnwpj r.7.y1i systemu trwałych powiązań gospodarczych między krajami obejmujących swym zasięgiem cały świat. BIBLIOTEKA 1 Wydziału Dziennikarstwa i toi* PoWycżnyw Uniwersytetu Warszawskiego ,1 Nowy Świat 69, 00046 Warszaw! tel (?0-03-81 w. 295. 296 18 Wprowadzenie Warto w tym miejscu zauważyć, że choć główną przyczyną powstania gospodarki światowej była rewolucja przemysłowa, to włączenie przynajmniej niektórych krajów w jej ramy odbywało się nie zawsze w sposób dobrowolny. Dotyczy to przede wszystkim kolonii mocarstw europejskich, którym miejsce w międzynarodowym podziale pracy zostało w wielu przypadkach narzucone zgodnie z gospodarczym interesem metropolii. Gospodarka światowa powstała w tym okresie funkcjonowała w niewiele tylko zmienionym kształcie do wybuchu I wojny światowej. Jednym z jej następstw było m.in. zerwanie wielu więzi wykształconych w XIX w., które w okresie międzywojennym uległy tylko częściowemu odtworzeniu. Przyczyną takiego stanu rzeczy był m.in. wzrost tendencji autarkicznych wywołanych doświadczeniami wojennymi i kryzysem ekonomicznym lat 1929 - 1933, jak również załamanie międzynarodowego systemu walutowego opartego na złocie. Pierwsze lata po II wojnie światowej pozwoliły częściowo odtworzyć powiązania gospodarcze istniejące w latach międzywojennych. Wyraźny wzrost międzynarodowych obrotów towarowych, jak również ekspansja innych form współpracy gospodarczej o zasięgu międzynarodowym, nastąpiły dopiero na początku lat sześćdziesiątych. Intensywność tego procesu przybrała wyraźnie na sile na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, kiedy pojawiło się pojęcie globalizacji procesu gospodarowania [12; 190]. W piśmiennictwie i publicystyce ekonomicznej2 jest to jedno z najczęściej używanych pojęć, nie doczekało się ono jednak powszechnie akceptowanej definicji. Można przyjąć, że globalizacja jest to proces coraz bliższego, realnego scalania gospodarek narodowych, przejawiającego się w dynamicznym wzroście obrotów handlowych, międzynarodowych przepływów kapitałowych i usługowych, będący efektem rosnącej tendencji do traktowania przez coraz większą liczbę przedsiębiorstw całego świata jako rynku zbytu. Tak jak powstanie gospodarki światowej wiąże się z rewolucją przemysłową, tak globalizację wiąże się na ogół z tzw. drugą rewolucją przemysłową, czyli przyspieszeniem postępu technicznego mającym miejsce w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Dla globalizacji procesu gospodarowania podstawowe znaczenie miała przede wszystkim rewolucja informatyczna obejmująca skokowy postęp w gromadzeniu, przetwarzaniu i przesyłaniu informacji. Szczególną rolę odegrało pojawienie się przede wszystkim takich wynalazków, jak komputer, fax, internet, telefon komórkowy oraz łączność satelitarna. Ważną okolicznością stał się także bardzo szybki spadek kosztów eksploatacji tych urządzeń obserwowany w ciągu ostatnich lat. Jeszcze szybciej, i to w znacznie krótszym czasie, postępowało obniżanie kosztów jednostki pamięci komputerowej (por. tablica 1.1). Istotnym elementem składowym drugiej rewolucji przemysłowej było także widoczne w ciągu ostatnich trzech dziesiątek lat przyspieszenie postępu technicz- I 2 Można tu wymienić np. serię artykułów na temat globalizacji niektórych rodzajów aktywności gospodarczej, jakie ukazały się pod koniec 1997 r. w „The Economist". Internacjonalizacja procesu gospodarowania i międzynarodowe stosunki gospodarcze 19 Tablica 1.1. Koszty komunikacji i transportu międzynarodowego oraz spadek cen komputerów w latach 1930-1990 Lata Średni koszt pasażeromili w przewozach Koszt 3-minutowej rozmowy telefonicznej Spadek cen komputerów i gon — 1 oo lotniczych (USD) Londyn-Nowy Jork (USD) 1930 0,68 244,65 — 1940 0,46 188,51 — 1950 0,30 53,20 — 1960 0,24 45,86 125,00 1970 0,16 31,58 19,47 1980 0,10 4,80 3,62 1990 0,11 3,32 1,00 Źródło: [33, s. 999]. nego w transporcie. Z punktu widzenia globalizacji procesu gospodarowania najważniejszy był rozwój lotnictwa pasażerskiego wykorzystującego samoloty odrzutowe, w tym także maszyny ponaddźwiękowe. Nie tak spektakularny, ale równie istotny postęp miał miejsce w pozostałych rodzajach transportu. W przewozach morskich przełomem było pojawienie się w latach sześćdziesiątych olbrzymich zbiornikowców, które pozwoliły znacznie zmniejszyć jednostkowe koszty transportu towarów masowych. Jeszcze większy przełom techniczny stanowiło pojawienie się w końcu lat pięćdziesiątych kontenerów. Znalazły one bardzo szybko zastosowanie zarówno w transporcie morskim, jak i kolejowym oraz samochodowym. Wymuszając niejako współpracę między tymi rodzajami transportu, doprowadziło to do wykształcenia się w latach osiemdziesiątych tzw. transportu intermodalnego, czyli najefektywniejszego łączenia różnych jego rodzajów. Wraz z deregulacją, czyli radykalnym ograniczeniem kontroli państwa w dziedzinie transportu, dało to w ciągu ostatnich kilkunastu lat znaczny spadek kosztów przewozu. Na przykład w Stanach Zjednoczonych, które jako pierwsze zastosowały powyższe rozwiązania, a jednocześnie jako pierwsze wprowadziły deregulację, koszty 1 tony/mili frachtu kolejowego zmniejszyły się w latach 1985-1996 z 3 centów do 2,4 centa [160, November 15]. Przedstawione wyżej osiągnięcia techniczne i organizacyjne pozwoliły znacznie zintensyfikować istniejące więzi gospodarcze między poszczególnymi krajami, jak też doprowadziły do wykształcenia się zupełnie nowych. I tak np. w dziedzinie handlu międzynarodowego możliwość korzystania z komputerowych baz danych w połączeniu z udoskonaleniem łączności pozwoliła na nawiązywanie kontaktów handlowych między partnerami, którzy ze względu na oddalenie być może nigdy by o sobie nie wiedzieli. W wyniku rewolucji informatycznej przedmiotem wymiany międzynarodowej stała się także grupa dóbr, która może być przemieszczana przez granice bez użycia klasycznych środków transportu (np. programy komputerowe, bazy danych). 20 Wprowadzenie Powstanie i upowszechnienie telewizji, a zwłaszcza satelitarnego przekaz obrazu, stało się czynnikiem zwiększającym jednolitość rynku światowego, m.ir przez upowszechnianie wzorców konsumpcji. Jeszcze 30-40 lat temu w polskie miasteczkach i wielu wsiach istniały rozlewnie wód gazowanych. Zostały on w większości zamknięte w wyniku konkurencji napojów produkowanych prze wielkie koncerny międzynarodowe. Stało się jednak tak nie dlatego, że produkty tyci ostatnich były zdecydowanie tańsze lub obiektywnie lepsze, ale dlatego, ż wchodziły one w skład modelu konsumpcji w krajach rozwiniętych, który dzięk rozwojowi środków przekazu stał się dobrze znany także w Polsce. Komputeryzacja i niezawodność połączeń między instytucjami finansowym pozwoliły na osiągnięcie niemożliwej do wyobrażenia kilkadziesiąt lat temi międzynarodowej mobilności kapitału finansowego. I tak np. w latach 1980-199( średnie roczne tempo wzrostu międzynarodowych obrotów obligacjami i akcjam wynosiło 25%. Podobnie kształtowała się w tym okresie dynamika między narodowych obrotów walutami [160, October 18]. Podobne czynniki legły również u podstaw zwiększenia wywozu kapitan w postaci inwestycji bezpośrednich oraz rozwoju korporacji transnarodowych 0 dynamice zjawiska świadczyć może fakt, że w okresie 1986- 1996 w skali świat; bezpośrednie inwestycje zagraniczne, utrzymujące się w poprzednich latach ni poziomie inwestycji krajowych, rosły trzy razy szybciej od tych ostatnich. Dc ważnych przyczyn tego procesu należało zwiększenie niezawodności i obniżenie kosztów łączności międzynarodowej, co umożliwia lepszą synchronizację produkcj: między filiami przedsiębiorstwa zlokalizowanymi w różnych krajach. Postęp techniczny był wreszcie także ważną przyczyną rozwoju międzynarodowego obrotu usługami. Podstawowe znaczenie dla rozwoju tego segmentu współpracy międzynarodowej miał postęp w komputeryzacji i telekomunikacji, a także w transporcie. W wyniku tego od początku lat osiemdziesiątych międzynarodowe obroty usługami zwiększają się szybciej niż handel międzynarodowy i obecnie przypada na nie około 1/4 łącznych obrotów towarowych 1 usługowych. Postęp techniczny jest najważniejszą, ale nie jedyną przyczyną procesu globalizacji. W tym samym kierunku działają dwa dalsze czynniki. Pierwszym z nich jest upadek systemu komunistycznego i gospodarki centralnie planowanej w Europie Środkowej i Wschodniej i w byłym Związku Radzieckim, a także zapoczątkowanie przemian zmierzających do budowy gospodarki rynkowej w Chinach. Tym samym nastąpiło ujednolicenie (nie licząc Kuby i Korei Północnej) systemu gospodarowania w całym świecie. Na koniec, o czym szerzej w części III podręcznika, do postępu procesu globalizacji przyczyniła się także postępująca liberalizacja obrotów handlowych, kapitałowych i usługowych w wyniku działania WTO, OECD i regionalnych ugrupowań integracyjnych. Internacjonalizacja procesu gospodarowania i międzynarodowe stosunki gospodarcze 21 1.2. Współczesny handel międzynarodowy Najważniejszą formą międzynarodowej współprący_gosrK)darczej pozostaje handel międzynarodowy. W 1997 r. wielkość obrotów handlowych w świecie wyniosła 5,5 bilionów USD [178]. W ciągu ostatnich dziesięcioleci wielkość obrotów handlowych rosła szybciej niż wielkość produkcji. W okresie 1950 - 1993 tempo wzrostu obrotów handlowych było pięciokrotnie wyższe od tempa wzrostu PKB. W rezultacie w skali świata nastąpiło zwiększenie relacji handlu międzynarodowego do PKB z 0,07 w 1950 r. do 0,15 w 1996 r. [160, November 15]. Tempo przyrostu obrotów międzynarodowych w różnych grupach towarowych nie jest takie same. Eksport artykułów przetworzonych (wyrobów tekstylnych, wyrobów chemicznych, metali oraz przede wszystkim maszyn i środków transportu) w ciągu ostatnich dziesięcioleci zwiększa się zdecydowanie szybciej niż eksport artykułów nie przetworzonych (żywności, paliw i surowców rolnych). W wyniku takich zmian w ciągu ostatnich lat obserwujemy zdominowanie handlu światowego przez wyroby przetworzone (por. rysunek 1.1). W związku z tym można stwierdzić, że globalizacja procesu gospodarowania, jakiej jesteśmy świadkami, dotyczy przede wszystkim światowego przemysłu, a w mniejszym stopniu rolnictwa i górnictwa. Przyczyn takiego stanu rzeczy należy znowu szukać w charakterze postępu technicznego. Druga rewolucja przemysłowa znacznie bardziej zwiększyła możliwości międzynarodowego podziału pracy w przemyśle niż w rolnictwie i górnictwie. W jej wyniku nastąpił m.in. szybki rozwój handlu wewnątrzgałęziowego, czyli handlu polegającego na tym, że dwa kraje produkują towary określonej grupy (np. telewizory czy samochody) i je eksportują, ale jednocześnie sprowadzają inne towary tej samej grupy towarowej z zagranicy. Na przykład Polska produkuje fiaty, które częściowo eksportuje, ale jednocześnie importuje samochody wielu innych marek. Druga rewolucja przemysłowa umożliwiła rozwój międzynarodowej kooperacji przemysłowej, czyli międzynarodowego podziału pracy w dziedzinie podzespołów i części, na niespotykaną przedtem skalę. Przykładem tego typu obrotów międzynarodowych z udziałem polskich przedsiębiorstw może być współpraca Zakładów Lotniczych w Mielcu z amerykańskim koncernem produkującym Boeingi 767. Części, z których składa się ten samolot, są produkowane w 26 krajach, w tym z Polski pochodzą wytwarzane w mieleckich zakładach drzwi. Szybkie tempo wzrostu międzynarodowego podziału pracy w przemyśle odbiło się także na strukturze geograficznej obrotów międzynarodowych. Największa zmiana polegała na wzroście roli krajów uprzemysłowionych (wzrost ten był spowodowany przede wszystkim zwiększeniem wzajemnych obrotów między tymi krajami). Chociaż tendencja ta wystąpiła jeszcze w latach siedemdziesiątych, w ciągu ostatnich kilkunastu lat uległa dalszemu umocnieniu. Była ona przy tym szczególnie widoczna w krajach Unii Europejskiej oraz w Ameryce Północnej. I tak w latach 1980-1989 udział handlu wewnątrzregionalnego wzrósł w krajach UE z 53 do 60% całości obrotów, a w Ameryce Północnej z 33 do 40% [160, November 16]. Rysunek 1.1. Struktura towarowa światowego eksportu w latach 1985 i 1996 (w %) 1985 6,77 11,33 5,20 22,64 37,91 9,65 11,01 8,52 Żywność Metale Maszyny i środki transportu 6,93 10,25 4.01 1996 11,51 47,78 Wyroby chemiczne | Wyroby tekstylne | Paliwa I Surowce rolne Źródło: Opracowanie własne na podstawie [166, s. 141—2]. Internacjonalizacja procesu gospodarowania i międzynarodowe stosunki gospodarcze 23 Jednym z efektów wzrostu znaczenia międzynarodowego podziału pracy w dziedzinie artykufów przemysłowych jest także dominująca pozycja .krajów rozwiniętych w całości handlu międzynarodowego (w 1997 r. przypadało na nie bowiem około 68,8% eksportu światowego) [178, s. 139]. Udział krajów uprzemysłowionych w całości handlu międzynarodowego jest jeszcze bardziej widoczny, jeżeli analizuje się udział pojedynczych państw w wymianie międzynarodowej (por. rysunek 1.2). Na sześciu największych eksporterów (Stany Zjednoczone, Niemcy, Japonię, Francję, Wielką Brytanię i Włochy) przypada prawie połowa eksportu światowego. Można także zauważyć, że na liście tej, poza krajami uprzemysłowionymi, znajdują się jedynie kraje zaliczane do nowo uprzemysłowionych (Hongkong, Singapur, Korea Południowa, Tajwan) oraz Chiny i Brazylia. Rysunek 1.2. Udział poszczególnych krajów w eksporcie światowym w 1998 r. (w %) 12,7 3 10,0 Stany Zjednoczone Niemcy u 7,2 Japonia H 5,7 Francja 1 5,1 W. Brytania 4,5 Włochy 3 4,0 Kanada m 3,7 13 3,4 3 3,2 3 3,2 Holandia Chiny Hongkong Belgia 3 2,5 Korea Pd. Meksyk Singapur Tajwan Hiszpania Szwecja Szwajcaria Malezja Irlandia 14% 12 0 2 4 6 8 Źródło: Opracowanie własne na podstawie [162, April 24]. 10 Warto także zauważyć, że te ostatnie jeszcze stosunkowo niedawno zajmowały na liście największych światowych eksporterów bardzo odległe pozycje. W 1965 r. w pierwszej dwudziestce światowych eksporterów znajdował się, na 19 miejscu, jedynie Hongkong. Pozostałe kraje tej grupy były notowane niżej i zajmowały na wspomnianej liście następujące pozycje: Chiny — 25, Brazylia — 27, Singapur — 33 i Tajwan — 40. W ciągu niespełna 30 lat, dzięki proeksportowej strategii rozwoju, zdołały one na tyle zwiększyć swój wywóz, że zajęły miejsca w gronie 20 największych eksporterów. Internacjonalizacja procesu gospodarowania i międzynarodowe stosunki gospodarcze 23 Jednym z efektów wzrostu znaczenia międzynarodowego podziału pracy w dziedzinie artykułów przemysłowych jest także dominująca pozycja krajów rozwiniętych w całości handlu międzynarodowego (w 1997 r. przypadało na nie bowiem około 68,8% eksportu światowego) [178, s. 139]. Udział krajów uprzemysłowionych w całości handlu międzynarodowego jest jeszcze bardziej widoczny, jeżeli analizuje się udział pojedynczych państw w wymianie międzynarodowej (por. rysunek 1.2). Na sześciu największych eksporterów (Stany Zjednoczone, Niemcy, Japonię, Francję, Wielką Brytanię i Włochy) przypada prawie połowa eksportu światowego. Można także zauważyć, że na liście tej, poza krajami uprzemysłowionymi, znajdują się jedynie kraje zaliczane do nowo uprzemysłowionych (Hongkong, Singapur, Korea Południowa, Tajwan) oraz Chiny i Brazylia. Rysunek 1.2. Udział poszczególnych krajów w eksporcie światowym w 1998 r. (w %) Stany Zjednoczone Niemcy Japonia Francja W. Brytania Włochy Kanada 3 10,0 H 7,2 Zl 5,7 5,1 Z3 4,5 4,0 Holandia Chiny Hongkong Belgia Korea Pd. Meksyk Singapur Tajwan Hiszpania Szwecja Szwajcaria Malezja Irlandia ZH 3,7 Zl 3,4 1 3,2 3 3,2 ZZ1 2,5 Zl 2,2 U 2,0 3 2,0 3 2,0 0 2 4 6 8 Źródło: Opracowanie własne na podstawie [162, April 24], 10 12 14% Warto także zauważyć, że te ostatnie jeszcze stosunkowo niedawno zajmowały na liście największych światowych eksporterów bardzo odległe pozycje. W 1965 r. w pierwszej dwudziestce światowych eksporterów znajdował się, na 19 miejscu, jedynie Hongkong. Pozostałe kraje tej grupy były notowane niżej i zajmowały na wspomnianej liście następujące pozycje: Chiny — 25, Brazylia — 27, Singapur — 33 i Tajwan — 40. W ciągu niespełna 30 lat, dzięki proeksportowej strategii rozwoju, zdołały one na tyle zwiększyć swój wywóz, że zajęły miejsca w gronie 20 największych eksporterów. 24 Wprowadzenie 1.3. Znaczenie handlu międzynarodowego dla poszczególnych krajów Znaczenie handlu zagranicznego dla gospodarek poszczególnych krajów nie jednakowe. W odniesieniu do eksportu ilustrują to dane przedstawione w tablic) Można z nich wywnioskować, że najwyższą relację eksportu do produktu krajo\ brutto osiągają przede wszystkim kraje rozwinięte o stosunkowo niewielkiej lic ludności. Z kolei w krajach o bardzo dużych rynkach zbytu, zarówno rozwinie (np. Stany Zjednoczone), jak i rozwijających się (np. Indie), relacja ta jest i niższa. ^t \ Najogólniej, prawidłowość ta ma dwie przyczyny. Pierwsza, najważniejsz względnie większe znaczenie rynku zagranicznego dla producentów z kr; małych niż dużych. Dwaj szwedzcy producenci samochodów, Volvo i Saab. mogliby osiągnąć optymalnej skali produkcji, wytwarzając jedynie na bogaty. Tablica 1.2. Udział eksportu w gospodarce niektórych krajów \ «* \ Eksport jako % PKB ' (1997 r.) 1 L.udnosć w m\n (1998 r.) PKB w \3SD na 1 mieszkańc (1997 r.) Brazylia 8 165,2 4790 Japonia 10 125,9 38160 Stany Zjednoczone 12 273,7 29080 Indie 12 975,7 370 Mozambik 18 18,7 90 Rosja 23 147,2 2680 Chiny 23 1 255,0 860 Niemcy 24 82,4 28 270 Francja 24 58,7 26300 Hiszpania 26 39,8 14490 Polska 26 38,7 3 590 Meksyk 30 99,1 3700 Korea Południowa 38 46,1 10550 Szwecja v; 40 8,9 26210 Kanada <. 40 30,2 19640 Austria 41 8,2 27920 Węgry 45 9,3 4510 Arabia Saudyjska \ 20,2 \ 7150 \ Tajlandia M ) 59,6 2740 1 Słowenia 57 I Czechy 58 10,2 5240 Litwa 61 3,7 1 2260 . 1 1 26730 1 Malezja ] 94 ] 21,5 4530 1 Hongkong | 132 1 6'2 Źródło: Opracowanie własne na podstawie [2; 63, s. 45-48]. &$JS{&6?&. u samochodów — General Motors, Chrysler i Ford. Ich rodzimy rynek jest równie bogaty, ale w przybliżeniu 30-krotnie większy od szwedzkiego, w związku z czym sprzedaż na rynek amerykański ma dla nich bez porównania większe znaczenie niż eksport. Drugim, nieco mniej istotnym czynnikiem wpływającym na mniejszą zależność kraju dużego od handlu zagranicznego jest często mniejsze uzależnienie go od zagranicznych dostaw surowców i żywności. Kraje o dużej powierzchni (np. Brazylia) mają na ogół także bardziej zróżnicowaną budowę geologiczną, co zwiększa szansę na występowanie znacznych zasobów surowców, dysponują ponadto większą powierzcńnią gruntów omycfi n/ezóędnyc/i cforo2?tfj/*w/a/?rc>di/Jrc/j rolnej. Relacja eksportu do PKB danego kraju nie zależy jednak wyłącznie od wielkości rynku. W wielu przypadkach zależność ta jest korygowana przez działanie innych czynników, poziomu rozwoju gospodarczego, strategu rozwoju, wielkości zasobów naturalnych, położenia geograficznego lub przyczyn historycznych. Można to zauważyć także na przykładzie niektórych krajów wymienionych w tablicy 1.2.1 tak np. niska relacja eksportu do PKB w Mozambiku wynika z zacofania gospodarczego tego kraju należącego do najbiedniejszych na świecie. Bardzo wysoki poziom tego wskaźnika w Tajlandii i Malezji jest w znacznym stopniu następstwem realizowanych przez nie proeksportowych strategii rozwoju. Z kolei duży udział eksportu w PKB Arabii Saudyjskiej jest przede wszystkim efektem dysponowania przez nią ogromnymi zasobami ropy naftowej będącej głównym dobrem eksportowanym przez ten kraj. Podobna relacja na Litwie wynika z kolei w znacznym stopniu z uzależnienia gospodarki tego kraju od więzi łączących ją z gospodarkami innych państw byłego Związku Radzieckiego. Niekiedy bardzo wysoka relacja eksportu do produktu krajowego brutto jest przede wszystkim wynikiem ich położenia. Widać to najwyraźniej na przykładzie Hongkongu, w przypadku którego dużą część eksportu i importu stanowią towary przeznaczone do dalszej odsprzedaży. Przedstawione liczby dotyczące dynamiki handlu międzynarodowego i jego roli w gospodarce poszczególnych krajów odzwierciedlają także wielkość korzyści, jakie kraje te uzyskują z uczestnictwa w wymianie międzynarodowej. Możliwość korzystania przez dany kraj z korzyści, jakie są z tym związane, zależy od jego międzynarodowej konkurencyjności. Międzynarodową konkurencyjność można określić jako zdolność danego kraju do wytwarzania i sprzedaży na rynkach zagranicznych dóbr i usług, które są tańsze i/lub lepsze od oferowanych przez inne kraje [25, s. 10]. Międzynarodowa konkurencyjność danego kraju zależy przede wszystkim od wydajności pracy. Ta z kolei jednak uzależniona jest od bardzo wielu czynników. Można wymienić wśród nich m.in. konkurencyjność przedsiębiorstw danego kraju, tempo postępu technicznego, poziom edukacji społeczeństwa, politykę ekonomiczną i społeczną prowadzoną przez rząd (np. politykę pieniężną, podatkową, przemys- 26 Wprowadzenie łową, ekologiczną), istniejące tradycje handlowe i przemysłowe oraz posiadane zasoby naturalne. Ze względu na taką mnogość i różnorodność czynników określających wydajność pracy, a przez to i konkurencyjność gospodarek danego kraju, pozycja poszczególnych krajów w tej dziedzinie może ulegać ewolucji. W gospodarce światowej nie brak przykładów krajów, których gospodarki w stosunkowo krótkim czasie zdołały wydatnie zwiększyć swą konkurencyjność międzynarodową. W ciągu ćwierćwiecza, jak już wspomniano, stało się to udziałem przede wszystkim krajów nowo uprzemysłowionych. W największym stopniu wzrost konkurencyjności gospodarek tych krajów był spowodowany odpowiednią polityką ekonomiczną oraz możliwością korzystania z wysoko kwalifikowanej, ale stosunkowo taniej siły roboczej. Można wskazać także przykłady krajów, których konkurencyjność międzynarodowa w określonych okresach ulegała osłabieniu. Przykładem może tu być Wielka Brytania w latach sześćdziesiątych, która, w odróżnieniu od Francji i RFN, nie modernizowała dostatecznie szybko przemysłu. W połowie lat dziewięćdziesiątych nastąpiło osłabienie konkurencyjności międzynarodowej Szwecji. W tym przypadku przyczyną były zbyt wysokie koszty pracy, co z kolei związane było z koniecznością ponoszenia przez pracodawców bardzo wysokich kosztów polityki społecznej państwa (według licznych opinii nadmiernie rozbudowanej). Z biegiem czasu zmienia się także rola, jaką w określaniu konkurencyjności międzynarodowej krajów odgrywają poszczególne czynniki. I tak np. bardzo długo jednym z podstawowych czynników decydujących o międzynarodowej konkurencyjności gospodarki danego kraju były jego warunki naturalne (surowce, klimat, zasoby ziemi itp.). Przez stulecia właśnie kraje o większych czy korzystniej zlokalizowanych zasobach surowców mineralnych, drewna czy gruntów nadających się do uprawy były pionierami cywilizacji. W czasach najdawniejszych wystarczy wymienić dysponujące zasobami żyznych gleb Mezopotamię i Egipt lub bogate w lasy (już nie istniejące), dostarczające surowca do budowy statków, państwa greckie. Z kolei z okresu rewolucji przemysłowej można przywołać przykład Anglii bogato wyposażonej w zasoby węgla niezbędnego do korzystania z maszyn parowych, a także zasobne w większość surowców Stany Zjednoczone. Przekonanie o znaczeniu zasobów naturalnych dla pozycji kraju w gospodarce światowej zostało dodatkowo wzmocnione pod wpływem dwu wydarzeń mających miejsce w latach siedemdziesiątych. Pierwszym z nich był kryzys naftowy i związany z tym wzrost cen nie tylko ropy, ale i innych surowców. Drugim natomiast, powstanie słynnych Granic wzrostu — pracy, której autorzy dowodzili tezy, że kontynuacja wzrostu gospodarczego doprowadzi do samounicestwienia cywilizacji w wyniku napotkania bariery szeroko rozumianych zasobów naturalnych. W ciągu ostatnich dziesięcioleci zaczęto się jednak zastanawiać, czy posiadanie przez dany kraj bogatych zasobów naturalnych rzeczywiście zwiększa szansę jego rozwoju lub czy wręcz nie może powodować skutków ujemnych'. Są przecież kraje 3 Do autorów badających związki między zasobami naturalnymi a wzrostem gospodarczym dołączyli ostatnio specjaliści z harwardzkiego Institute for International Development: Jeffrey Sachs i Andrew Internacjonalizacja procesu gospodarowania i międzynarodowe stosunki gospodarcze 27 [np. Japonia i Korea Południowa), których gospodarki są bardzo konkurencyjne, mimo ubogiego wyposażenia w surowe. Z drugiej strony spadała konkurencyjność gospodarek niektórych krajów bogatych w surowce (np. Rosji). Warto w tym miejscu zauważyć, że w porównaniu z innymi krajami Europy Środkowej i Wschodniej Polska jest krajem względnie zasobnym w surowce. Między innymi mamy liczące się w świecie zasoby węgla, siarki i miedzi, z których te ostatnie zostały zagospodarowane w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Tymczasem w latach 1970-1980 konkurencyjność Polski obniżyła się także w stosunku do większości krajów tego regionu. 1.4. Ekonomiczne konsekwencje istnienia granic politycznych między krajami Przedstawione wyżej procesy powstawania gospodarki światowej, globalizacji oraz zwiększającej się zależności gospodarek poszczególnych krajów od handlu międzynarodowego i innych form współpracy wskazują jednoznacznie, że obecnie proces gospodarowania wykracza poza granice pojedynczego kraju. Często przy tym najbardziej efektywny jest wówczas, gdy obejmuje swym zasięgiem cały świat. Z internacjonalizacją procesu gospodarowania nie idzie jednak w parze usuwanie politycznych granic między krajami, a liczba tych ostatnich w ciągu ostatnich dziesięcioleci nieustannie wzrastała. Istnienie granic niesie za sobą bardzo poważne konsekwencje dla życia gospodarczego. Najogólniej biorąc, z faktu istnienia granic narodowych wynika pewna unifikacja ram prowadzenia działalności gospodarczych, jak również konieczność ograniczenia niektórych rodzajów działalności gospodarczej do obszaru danego kraju. Dobrze będzie w tym miejscu posłużyć się przykładem. Nie ulega wątpliwości, że małe miasteczko na tzw. wschodniej ścianie Polski różni się zasadniczo od Poznania. Różnice dotyczą m.in. łatwości dostępu do dóbr kulturalnych, przeciętnego poziomu wykształcenia, zwyczajów itp. Z drugiej jednak strony różnice te przestają odgrywać większą rolę, jeżeli porównać Poznań z odległym o niecałe 190 km Frankfurtem nad Odrą. a polskie miasteczko z jego odpowiednikiem leżącym za wschodnią granicą. Na pierwszy rzut oka różnica dotyczy przede wszystkim możliwości porozumienia się. Mieszkańcy odległych krańców Polski, porozumiewający się między sobą w języku ojczystym, wraz z przekroczeniem granicy stają wobec konieczności porozumiewania się w języku obcym. Jednakże pokonanie tej bariery nie jest, jak wiadomo, niemożliwe. Zarówno wschodnią, jak i zachodnią granice Polski prze- Warmer. W wyniku obszernych badań empirycznych stwierdzają oni, że państwa, w których w 1971 r. występowała wysoka relacja eksportu surowców do PKB, w następnym okresie (1971 -1989) odnotowały niższą dynamikę gospodarczą od pozostałych krajów. pracę w miasteczku położonym, wschodniej. Ewentualne podjecie jej we Frankfurcie może być niewykonalne lubi napotykać ogromne trudności związane np. z koniecznością uzyskania zezwolenia na pracę lub nieuznawaniem posiadanych kwalifikacji zawodowych. Producent ze wschodnich rubieży polskich, jeżeli tylko znajdzie zbyt, może, spełniając te same warunki (np. płacąc podatek VAT), zbyć swój towar zarówno w sąsiednim miasteczku, jak i odległym o 500 kilometrów Poznaniu. Próba natomiast sprzedaży tych samych towarów w odległej o kilkanaście kilometrów wiosce położonej za granicą białoruską może być przedsięwzięciem potencjalnie prostym, ale w praktyce tak skomplikowanym, że niewartym podjęcia. Może bowiem wymagać np. uwzględnienia trudnych do spełnienia wymogów sanitarnych, zapłacenia wysokiego cła przywozowego czy podjęcia ryzyka przyjęcia zapłaty w lokalnej walucie. Powyższy przykład wskazuje wyraźnie, że nawiązywanie stosunków gospodarczych między podmiotami zlokalizowanymi w różnych krajach różni się w sposób zasadniczy od podobnych stosunków nawiązywanych w granicach kraju. Wynika to z kilku względów. Przede wszystkim prawie każdy kraj ma swoją własną walutę. Jej posiadanie jest przy tym traktowane jako jeden z najważniejszych atrybutów suwerenności. Można było się o tym przekonać, obserwując tworzenie państw powstałych w następstwie rozpadu Związku Radzieckiego czy Jugosławii. W świecie znane są co prawda przykłady państw posługujących się wyłącznie obcą walutą (np. Panama, w której w obiegu znajduje się dolar amerykański). Znane są także przykłady unii walutowych. Na mniejszą skalę tworzą ją np. od dawna Włochy i San Marino lub Francja i Monako, na znacznie większą — zaczynają tworzyć obecnie państwa Unii Europejskiej. Nie oznacza to jednak, że w ciągu dającej się przewidzieć przyszłości proces ten będzie znajdował szerokie naśladownictwo w innych krajach. Jedną z konsekwencji istnienia granic między krajami jest także polityka handlowa, czyli polityka bezpośredniego oddziaływania państwa na wielkość, strukturę i kierunki eksportu i importu dóbr. Polityka ta jest egzekwowana właśnie na granicy, gdzie decyduje się o dopuszczeniu towaru na obszar danego kraju, pobiera się cła i inne opłaty, kontroluje zezwolenia ilościowe, zgodność z normami technicznymi itp. Istnieje w świecie wyraźna tendencja do liberalizacji obrotów handlowych. Ponadto, wiele ugrupowań gospodarczych (np. Unia Europejska) zdecydowało się na całkowite zniesienie barier tego typu w obrotach wzajemnych. Z drugiej jednak strony w dalszym ciągu większość światowych obrotów handlowych jest przedmiotem różnego rodzaju ograniczeń. Warto także pamiętać, że nawet kraje, które zdecydowały się na pełną liberalizaję importu i eksportu w dalszym ciągu mają prawo wrócić do stosowania tego typu ograniczeń i bardzo często korzystają z tego. 28 Wprowadzenie kraczają codziennie tysiące osób, dla których konieczność porozumiewania si w języku obcym nie stanowi ograniczenia i którzy jednocześnie bardzo często maj podobne zwyczaje do panujących za granicą. Zasadnicza trudność może się jednak pojawić wówczas, gdy przekraczani granicy wiąże się z prowadzeniem działalności gospodarczej. Mieszkaniec Poznani może w każdej chwili podjąć pracę w miasteczku położonym na tzw. ściani wschodniej. Ewentualne podjęcie jej we Frankfurcie może być niewykonalne lul napotykać ogromne trudności związane np. z koniecznością uzyskania zezwolenia n pracę lub nieuznawaniem posiadanych kwalifikacji zawodowych. Producent » wschodnich rubieży polskich, jeżeli tylko znajdzie zbyt, może, spełniając te sami warunki (np. płacąc podatek VAT), zbyć swój towar zarówno w sąsiednin miasteczku, jak i odległym o 500 kilometrów Poznaniu. Próba natomiast sprzedaż; tych samych towarów w odległej o kilkanaście kilometrów wiosce położonej z; granicą białoruską może być przedsięwzięciem potencjalnie prostym, ale w praktyci tak skomplikowanym, że niewartym podjęcia. Może bowiem wymagać np. uwzględ nienia trudnych do spełnienia wymogów sanitarnych, zapłacenia wysokiego cł; przywozowego czy podjęcia ryzyka przyjęcia zapłaty w lokalnej walucie. Powyższy przykład wskazuje wyraźnie, że nawiązywanie stosunków gospodar czych między podmiotami zlokalizowanymi w różnych krajach różni się w sposół zasadniczy od podobnych stosunków nawiązywanych w granicach kraju. Wynika t< z kilku względów. Przede wszystkim prawie każdy kraj ma swoją własną walutę. Jej posiadanie jes przy tym traktowane jako jeden z najważniejszych atrybutów suwerenności. Możn; było się o tym przekonać, obserwując tworzenie państw powstałych w następstwie rozpadu Związku Radzieckiego czy Jugosławii. W świecie znane są co prawd, przykłady państw posługujących się wyłącznie obcą walutą (np. Panama, w które w obiegu znajduje się dolar amerykański). Znane są także przykłady unii walutowych. Na mniejszą skalę tworzą ją np. od dawna Włochy i San Marino lub Francji i Monako, na znacznie większą — zaczynają tworzyć obecnie państwa Unii Europejskiej. Nie oznacza to jednak, że w ciągu dającej się przewidzieć przyszłości proces ten będzie znajdował szerokie naśladownictwo w innych krajach. Jedną z konsekwencji istnienia granic między krajami jest także polityka handlowa czyli polityka bezpośredniego oddziaływania państwa na wielkość, strukturę i kierunki eksportu i importu dóbr. Polityka ta jest egzekwowana właśnie na granicy, gdzie decyduje się o dopuszczeniu towaru na obszar danego kraju, pobiera się cła i inne opłaty, kontroluje zezwolenia ilościowe, zgodność z normami technicznymi itp. Istnieje w świecie wyraźna tendencja do liberalizacji obrotów handlowych. Ponadto, wiele ugrupowań gospodarczych (np. Unia Europejska) zdecydowało się na całkowite zniesienie barier tego typu w obrotach wzajemnych. Z drugiej jednak strony w dalszym ciągu większość światowych obrotów handlowych jest przedmiotem różnego rodzaju ograniczeń. Warto także pamiętać, że nawet kraje, które zdecydowały się na pełną liberalizaję importu i eksportu w dalszym ciągu mają prawo wrócić do stosowania tego typu ograniczeń i bardzo często korzystają z tego. Internacjonalizacja procesu gospodarowania i międzynarodowe stosunki gospodarcze 29 W ramach swoich granic poszczególne państwa ustalają także całość ładu prawnego określającego działalność gospodarczą. Jest to m.in. kodeks cywilny i handlowy, prawo pracy itp. Mimo prób ujednolicania tych przepisów (np. w Unii Europejskiej) różnią się one zasadniczo między poszczególnymi krajami. Przepisy te określają także, na ogół bardzo precyzyjnie, możliwość angażowania się podmiotów zagranicznych i obywateli innych państw w działalność gospodarczą na obszarze danego kraju (np. w formie aktów prawnych określających warunki zatrudniania cudzoziemców, możliwość inwestowania, kupna ziemi itp.). Każdy kraj prowadzi także odrębną politykę makroeonomiczną, a zwłaszcza politykę pieniężną i podatkową. W jej wyniku w poszczególnych państwach mogą powstawać poważne różnice w dziedzinie np. atrakcyjności lokat finansowych czy inwestowania. Polityka ta może też mieć niekiedy istotny wpływ na międzynarodową konkurencyjność kraju. Oprócz różnic wynikających z odrębności w sposobie regulowania życia gospodarczego, poszczególne kraje różnią się także istotnie specyfiką rynku. Najczęściej bierze się ona z odrębności cywilizacyjnej i kulturowej danego kraju. Może także mieć swe źródło w obowiązujących w danym kraju standardach technicznych (np. systemu miar, napięcia prądu elektrycznego). Różnice te są stosunkowo niewielkie w krajach jednego kręgu cywilizacyjnego lub kulturowego, rosną natomiast w miarę oddalania się od niego. Uwzględnianie tych odrębności jest jednak warunkiem umożliwiającym podmiotowi osiągnięcie sukcesu gospodarczego we współpracy z zagranicą. Polski eksporter sprzedający samochód do Wielkiej Brytanii musi zadbać o umieszczenie kierownicy po prawej stronie, a nie przekonywać Brytyjczyków o wyższości ruchu prawostronnego. 1.5. Pojęcie i zakres międzynarodowych stosunków gospodarczych Międzynarodowe stosunki gospodarcze są częścią ekonomii, czyli nauki o sposobach i narzędziach, za pomocą których społeczeństwa decydują o alokacji środków produkcji w celu zaspokojenia potrzeb. Podstawą do wyodrębnienia międzynarodowych stosunków gospodarczych z ekonomii stały się właśnie dwie przedstawione wyżej okoliczności: po pierwsze, ogromne i stale wzrastające znaczenie handlu międzynarodowego i innych form współpracy międźynaro3owej, po drugie —różnice występujące między stosunkami ekonomicznymi nawiązywanymi w granicach jednego kraju i w skali międzynarodowej. W związku z powyższym międzynarodowe stosunki gospodarcze definiuje się jako „...część ekonomii zajmująca się transakcjami między krajami w dziedzinie towarów i usług, przepływami finansowymi i ruchem czynników produkcji" [163, s. 21]. 30 Wprowadzenie Obszar badawczy międzynarodowych stosunków gospodarczych, tak jak i poz stałych dyscyplin ekonomicznych, jest zatem taki sam jak ekonomii. Czynnikie wyróżniającym międzynarodowe stosunki gospodarcze jest to, iż badają one w sposc szczegółowy tę część procesu gospodarowania, która posiada wymiar miedz narodowy. Jeżeli np. przedmiotem zainteresowania ekonomii jest każda transakc kupna i sprzedaży węgla, to międzynarodowe stosunki gospodarcze interesują s jedynie eksportem i importem węgla, ale w sposób bardziej szczegółowy. Międzynarodowe stosunki gospodarcze (international economics) wyodrębniły s z ekonomii w okresie międzywojennym. Początki tej dyscypliny w Polsce sięgają 1 sześćdziesiątych, gdy powstały pierwsze katedry i pojawiły się pierwsze polsk podręczniki. Od tamtego czasu nazwa międzynarodowe stosunki gospodarcze (używ na zamiennie z międzynarodowymi stosunkami ekonomicznymi) została powszechn zaakceptowana przez środowisko ekonomiczne, czego odbiciem są nazwy przei miotów wykładanych na studiach ekonomicznych oraz nazwy katedr i instytutów. Z perspektywy czasu należy żałować, że ta dyscyplina ekonomiczna n rozwinęła się w Polsce pod nazwą będącą bezpośrednim tłumaczeniem z angie skiego. Ekonomia międzynarodowa, jako polski odpowiednik international econc mics, oddaje bowiem obszar badań i metodologię tej dyscypliny oraz w sposć jednoznaczny wskazuje na jej jedność z ekonomią. Można jedynie przypuszczać, i autorzy pierwszego polskiego podręcznika nie mogli zdecydować się na taką nazw dlatego, że w tym okresie nie używano w ogóle pojęcia ekonomia, a nazw międzynarodowe stosunki gospodarcze zyskała akceptację jako swoiste przeciw stawienie międzynarodowym stosunkom politycznym. Międzynarodowe stosunki gospodarcze łączy z ekonomią nie tylko przedmie badań. Podobnie jak w ekonomii, również w międzynarodowych stosunkac gospodarczych prowadzi się analizę pozytywną i normatywną. Analiza pozytywn to analiza, w której badamy określone zachowanie ekonomiczne bez formułowani rekomendacji. Upraszczając, możemy powiedzieć, że z analizą pozytywną w mię dzynarodowych stosunkach gospodarczych mamy do czynienia wówczas, gd próbujemy odpowiedzieć na pytanie rozpoczynające się od słów: co jest, czy jest lu jaki jest? Tak więc jeżeli np. próbujemy znaleźć odpowiedź na pytanie, czy cł importowe na żelatynę wpływają na wielkość jej produkcji w kraju importera, to jes to analiza pozytywna. Nasz wysiłek poznawczy kierujemy na poznanie wy stepujących prawidłowości i mechanizmów. Z kolei analiza normatywna to analiza, która zawiera opinię wartościującą Z pewnym uproszczeniem możemy powiedzieć, że z analizą normatywną w między narodowych stosunkach gospodarczych mamy do czynienia wówczas, gdy staram; się odpowiedzieć na pytania rozpoczynające się od słów: co powinno być. Jeżel zatem chcemy znaleźć odpowiedź na pytanie, czy należy wprowadzić cła na żelatynę to prowadzimy analizę normatywną. Nasz wysiłek poznawczy jest wówcza: skierowany na uzasadnienie decyzji dotyczącej procesu gospodarowania. Podobnie jak w ekonomii, także w międzynarodowych stosunkach gospodar czych analiza normatywna i pozytywna przeplatają się nawzajem. Nie zmniejsza t< — Internacjonalizacja procesu gospodarowania i międzynarodowe stosunki gospodarcze 31 iSO, . jednak wagi przedstawionego tu rozróżnienia, które nabiera szczególnego znaczenia zwłaszcza wówczas, gdy chcemy przejść do stosowania pozytywnej wiedzy z międzynarodowych stosunków gospodarczych w polityce ekonomicznej. W międzynarodowych stosunkach gospodarczych, tak jak i w całej ekonomii, J znajduje także odbicie podział na mikro- i maroekonomię. Podobnie jak w ekonomii, S1 ujecie mikroekonomiczne w międzynarodowych stosunkach gospodarczych koncen-. truje się na pojedynczych podmiotach gospodarczych oraz procesach i prawidłowoś-S1 ciach ujawniających się przy wchodzeniu przez nie w stosunki gospodarcze o zasięgu . wykraczającym poza granicę jednego kraju. Jeżeli będziemy próbowali znaleźć np. 'odpowiedź na pytanie, ile ropy naftowej możemy otrzymać, sprzedając na rynku 1 a światowym tonę węgla, lub też w jaki sposób cło na import samochodów wpłynie na 11( ich konsumpcję, to będzie to podejście mikroekonomiczne. Podejście makroekonomiczne w międzynarodowych stosunkach gospodarczych, analogicznie jak w ekonomii, koncentruje się natomiast na gospodarce całego kraju. lle Oczywiście, zgodnie ze specyfiką dyscypliny, interesują nas przede wszystkim " zewnętrzne uwarunkowania gospodarki danego kraju. Jeżeli zatem próbujemy °~ odpowiedzieć na pytanie o wpływ polityki monetarnej na bilans płatniczy danego kraju, to będzie to podejście makroekonomiczne. Specyfiką międzynarodowych stosunków gospodarczych jest także to, że ^ niezmiernie rzadko mówi się o mikroekonomii (international microeconomics) a i makroekonomii międzynarodowych stosunków (international macroeconomics) [185]. Liczni autorzy zachowują jednak ten podział pod innymi nazwami. W nieco starszych podręcznikach dominuje podział międzynarodowych stosunków gospodarczych na dwie części: mikroekonomiczną — zwaną teorią handlu międzynarodowego lub międzynarodowymi stosunkami handlowymi i makroekonomiczną — zwaną finansami międzynarodowymi lub międzynarodowymi stosunkami finansowymi (por. np. [84]). Autorzy nieco nowszych podręczników dzielą zazwyczaj międzynarodowe stosunki gospodarcze na cztery główne części: teorię handlu międzynarodowego, politykę handlową, kursy walutowe i bilans płatniczy oraz makro-ekonomię gospodarki otwartej [144]. Z kolei w najnowszych podręcznikach bardzo często w ogóle nie wyodrębnia się części mikro- i makroekonomicznej, mimo że lista omawianych zagadnień jest w przybliżeniu podobna [64; 71]. Pytania Rozgrzewka 1. Sformułowanie: „W 1998 r. w wyniku wzrostu atrakcyjności inwestycyjnej nastąpiło dalsze przyspieszenie napływu inwestycji bezpośrednich do Polski", ma charakter normatywny. (TAK NIE) 32 Wprowadzenie ? •???-—? ?-•'? •?-? - - -- 2. Mobilność międzynarodowa kapitału zwiększyła się głównie dzięki komputer zacji i ulepszeniu środków łączności. (TAK NIE) 3. U podstaw globalizacji stały rewolucje przemysłowe. (TAK NIE) 4. W ciągu ostatnich lat dynamika wzrostu eksportu towarów rolnych i surowcó była znacznie wyższa niż produktów przemysłowych. . (TAK NIE) ' Pytania testowe 1. Handel zagraniczny odgrywa względnie większą rolę w krajach: a) wyposaż* nych w bogate złoża surowców; b) dużych; c) prowadzących gospodart autarkiczną; d) małych. 2. Podstawą ładu prawnego określającego warunki funkcjonowania gospodarl danego kraju jest: a) konstytucja; b) kodeks cywilny i handlowy; c) praw bankowe; d) kodeks karny. 3. Czynnikiem, który powodował, że w Starożytności więzy handlowe w większoś< przypadków nie prowadziły do specjalizacji był: a) brak pieniądza kruszcowegt b) dominacja gospodarcza Imperium Rzymskiego; c) sporadyczność kontaktó1 handlowych; d) recesja gospodarcza na obszarach państwa Wizygotów. 4. Wskaż prawidłowe rozwinięcie zdania: Transport intermodalny... a) ...polega n najefektywniejszym łączeniu różnych środków transportu, b) ...polega na ot niżaniu kosztów produkcji dzięki dostawom just-in-time. c) ...powstał dziel wprowadzeniu telefonii komórkowej, d) ...jest to szersza nazwa transport v międzynarodowego. 5. Krajem, który nie posiada własnej waluty jest: a) Białoruś; b) Panam; c) Tajlandia; d) RPA. Pytanie problemowe 1. Kraj A wprowadził 30-procentowe cło na import ziemniaków. W wyniku teg posunięcia zyski krajowych producentów ziemniaków zwiększyły się o 10 jednostek płatniczych (JP), wpływy do budżetu państwa A wzrosły o 80 JF Jednakże straty krajowych konsumentów z tytułu wprowadzenia ww. cła wzrosr o 200 JP. Przyjmując założenie, że wszystkie pozostałe warunki pozostały ni zmienione, sformułuj analizę pozytywną tego przypadku zaczynającą się od: „Skutkiem wprowadzenia cła importowego na ziemniaki w kraju A jest...", oraz analizę normatywną zaczynającą się od: „W związku z negatywnymi następstwami wprowadzenia ceł dla kraju A nale ży...". 32 Wprowadzenie ,.,.,• .s, ... , .. 2. Mobilność międzynarodowa kapitału zwiększyła się głównie dzięki komputer zacji i ulepszeniu środków łączności. (TAK NIE) 3. U podstaw globalizacji stały rewolucje przemysłowe. >r (TAK NIE) 4. W ciągu ostatnich lat dynamika wzrostu eksportu towarów rolnych i surowcó była znacznie wyższa niż produktów przemysłowych. . (TAK NIE) ~- Pytania testowe 1. Handel zagraniczny odgrywa względnie większą rolę w krajach: a) wyposaż* nych w bogate złoża surowców; b) dużych; c) prowadzących gospodari autarkiczną; d) małych. 2. Podstawą ładu prawnego określającego warunki funkcjonowania gospodar] danego kraju jest: a) konstytucja; b) kodeks cywilny i handlowy; c) praw bankowe; d) kodeks karny. 3. Czynnikiem, który powodował, że w Starożytności więzy handlowe w większośi przypadków nie prowadziły do specjalizacji był: a) brak pieniądza kruszcoweg( b) dominacja gospodarcza Imperium Rzymskiego; c) sporadyczność kontaktó' handlowych; d) recesja gospodarcza na obszarach państwa Wizygotów. 4. Wskaż prawidłowe rozwinięcie zdania: Transport intermodalny... a) ...polega n najefektywniejszym łączeniu różnych środków transportu, b) ...polega na ot niżaniu kosztów produkcji dzięki dostawom just-in-time. c) ...powstał dziel wprowadzeniu telefonii komórkowej, d) ...jest to szersza nazwa transport % międzynarodowego. 5. Krajem, który nie posiada własnej waluty jest: a) Białoruś; b) Panam* c) Tajlandia; d) RPA. Pytanie problemowe 1. Kraj A wprowadził 30-procentowe cło na import ziemniaków. W wyniku tęgi posunięcia zyski krajowych producentów ziemniaków zwiększyły się o 10 jednostek płatniczych (JP), wpływy do budżetu państwa A wzrosły o 80 JF Jednakże straty krajowych konsumentów z tytułu wprowadzenia ww. cła wzrósł; o 200 JP. Przyjmując założenie, że wszystkie pozostałe warunki pozostały ni zmienione, sformułuj analizę pozytywną tego przypadku zaczynającą się od: „Skutkiem wprowadzenia cła importowego na ziemniaki w kraju A jest...", oraz analizę normatywną zaczynającą się od: „W związku z negatywnymi następstwami wprowadzenia ceł dla kraju A nale ży...". II TEORIA HANDLU MIĘDZYNARODOWEGO Dane przedstawione w rozdz. 1 wskazująjednoznacznie na szybki wzrost intensywności powiązań gospodarczych między krajami, a także na rozszerzanie się tych więzi na coraz to nowe dziedziny. Sprawia to jednocześnie, że wraz z powstaniem gospodarki światowej, a następnie globalizacją procesu gospodarowania, zrozumienie wielu procesów i zjawisk powstających w czasie kontaktów handlowych o zasięgu międzynarodowym staje się coraz trudniejsze. Jeżeli np. w okresie Średniowiecza i Renesansu zaczęły trafiać na polski rynek przyprawy korzenne, to bez ryzyka popełnienia błędu możemy powiedzieć, że importowano je dlatego, że w Polsce nie było naturalnych warunków do ich uprawy. Jeżeli w XVI w. niektóre kraje zachodnioeuropejskie kupowały w Polsce zboże, to możemy stwierdzić, iż brało to się stąd, że mogliśmy je produkować taniej i jednocześnie więcej niż w krajach kupujących. Posługując się jedynie wiedzą ogólną, znacznie trudniej byłoby nam wytłumaczyć niektóre procesy mające miejsce w polskim handlu zagranicznym w okresie późniejszym. I tak niełatwo byłoby nam znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego zarówno w okresie międzywojennym, jak i po rozpoczęciu procesu transformacji systemowej, najważniejszym partnerem handlowym Polski były i są Niemcy. Na podstawie ogólnych wiadomości o tym kraju możemy bowiem stwierdzić, że ma on zbliżone do polskich warunki naturalne, a zatem trudno znaleźć w obu krajach towary, których nie można byłoby wytwarzać w drugim. Oprócz tego wiemy również, że zarówno w okresie międzywojennym, jak i obecnie kraje te dzieli dość znaczna różnica w poziomie rozwoju, z czego możemy wnosić, że towary wytwarzane w Polsce są z pewnością także wytwarzane w Niemczech. Nie ma zatem podstaw do ich importu. Znając dobrze oba kraje, możemy oczywiście kontynuować nasze rozumowanie. I tak, wiedząc o różnicach płac w Polsce i w Niemczech, możemy szukać np. przyczyn atrakcyjności niektórych towarów polskich na rynku niemieckim w ich nigszej cenie. Nie \as \edr\ak. o wiele aaie\ w szu^anVa'obpbWieb2rfłaT5fef?ź50^di^i3rlayRf?Sjawione PYtanie. fiem jednocześnie, że w kraju bardziej rozwiniętym, w tym przypadku pv p V,QTz^s\a;\apN)cV\ vg ^acN ?prawnych maszyn jest w stanie produkować taniej niż dziesięciu słabo racowników polskich wyposażonych w gorsze maszyny. 34 Teoria handlu międzynarodowego Powyższy przykład wskazuje wyraźnie, że wraz z rozwojem gospodarki światowi umiejętność prostego, logicznego łączenia faktów nie wystarcza do wyjaśnienia wiel mechanizmów handlu międzynarodowego. Dla wyjaśnienia zależności tego typ konieczne jest budowanie teorii, czyli ogólnych, spoistych koncepcji opartych n poznaniu istotnych czynników kształtujących daną sferę rzeczywistości [150]. Jeżeli zatem chcielibyśmy próbować budować teorię mającą wyjaśnić przyczyn występowania obrotów handlowych między Polską a Niemcami, to zamiast ZĆ stanawiać się nad kolejnymi czynnikami mogącymi mieć wpływ na powstawanie takie wymiany, skoncentrujemy się na tych z nich, które, naszym zdaniem, mogą mie kluczowe znaczenie dla powstawania wymiany towarowej między krajami o różnyr poziomfe rozwoju gospodarczego i o podobnej strukturze produkcji. Tego rodzaju postępowanie jest faktycznie budowaniem modelu ekonomiczneg lub teoretycznego opisu pewnych zachowań czy procesów zachodzących w gospodai ce. Ekonomia, tak jak i inne nauki społeczne, ma bardzo ograniczone możliwość posługiwania się w swych badaniach eksperymentem. Stąd też modele są jej ważnyr narzędziem pozwalającym na uogólnienie obserwacji. Ponieważ międzynarodow stosunki gospodarcze są, jak wspominano, częścią ekonomii, modele ekonomiczn odgrywają istotną rolę także i w tej dyscyplinie. Stąd też, dla lepszego zrozumiem dalszego toku rozważań, warto poświęcić im nieco miejsca. Aby zbudować pewien uproszczony opis zjawiska ekonomicznego (model ekonc miczny), konieczna jest przede wszystkim jego bardzo dobra znajomość. Na t« podstawie staramy się wyodrębnić wszystko to, co ma istotny wpływ na kształtowani się danego zjawiska. Chcąc np. zbudować model kształtowania się cen węgla na rynk światowym, wyodrębniamy wielkość jego podaży i popytu oraz koszty jego wy twarzania. Obserwując światowy rynek węgla, wiemy oczywiście także, że poziom cen teg surowca zależy również od takich czynników, jak wielkość zasobówwęgla, poziorupła i bezrobocia w krajach będących największymi producentami tego paliwa, cen rop naftowej; frachtów morskich oraz wielu innych. Na podstawie znajomości rynku, a takżi ogólnych prawidłowości ekonomii, jesteśmy w stanie stwierdzić, że wszystkie wymię nione tu czynniki mają znaczenie drugorzędne i, w zależności od modelu, nii uwzględniamy ich lub przyjmujemy, że nie ulegają zmianie. Modele ekonomiczne, w tym także te dotyczące międzynarodowych stosunkóv gospodarczych, różnią się przede wszystkim stopniem złożoności. Najprostszi modele (tzw. modele słowne) mogą być ograniczone do bardzo prostego stwierdzenia iż riprcerra węgla na rynku światowym zależy przede wszystkim od wielkości popytu Tego rodzaju modele, aczkolwiek są niewątpliwym uproszczeniem rzeczywistość mogą być słuszne, zwłaszcza wtedy, gdy znajdują potwierdzenia w bardziej złożonycl twierdzeniach teoretycznych. Modele tego typu są szczególnie przydatne do tłumacze nia zjawisk i procesów powstających w gospodarce światowej osobom nie znającyn bliżej tych zagadnień. Większość modeli stosowanych w podręcznikach ekonomii, w tym także między narodowych stosunków gospodarczych, ma charakter sformalizowany i jest wyrażon, przy użyciu narzędzi matematycznych. Biorąc z kolei pod uwagę charakter stosowa nych narzędzi mateTńafyćźnych, wyróżnia się modele geometryczne i algebraiczna Wadą modeli geometrycznych jest konieczność ograniczenia rozważań do przestrzel trójwymiarowej, co ogranicza ilość rozpatrywanych elementów, ich zaletą jest natc miast względna przystępność. Zupełnie inaczej ma się rzecz z modelami algebraicznymi. Ilość elementó branych pod uwagę jest tu teoretycznie nieograniczona. Ponadto, co ma obecnie córa większe znaczenie, modele algebraiczne mogą być z powodzeniem poddawan I 34 Teoria handlu międzynarodowego Powyższy przykład wskazuje wyraźnie, że wraz z rozwojem gospodarki światow< umiejętność prostego, logicznego łączenia faktów nie wystarcza do wyjaśnienia wiel mechanizmów handlu międzynarodowego. Dla wyjaśnienia zależności tego typ konieczne jest budowanie teorii, czyli ogólnych, spoistych koncepcji opartych n poznaniu istotnych czynników kształtujących daną sferę rzeczywistości [150]. Jeżeli zatem chcielibyśmy próbować budować teorię mającą wyjaśnić przyczyn występowania obrotów handlowych między Polską a Niemcami, to zamiast ZĆ stanawiać się nad kolejnymi czynnikami mogącymi mieć wpływ na powstawanie takie wymiany, skoncentrujemy się na tych z nich, które, naszym zdaniem, mogą mie kluczowe znaczenie dla powstawania wymiany towarowej między krajami o różnyr poziomie rozwoju gospodarczego i o podobnej strukturze produkcji. Tego rodzaju postępowanie jest faktycznie budowaniem modelu ekonomiczneg lub teoretycznego opisu pewnych zachowań czy procesów zachodzących w gospodai ce. Ekonomia, tak jak i inne nauki społeczne, ma bardzo ograniczone możliwośi posługiwania się w swych badaniach eksperymentem. Stąd też modele sąjej ważnyr narzędziem pozwalającym na uogólnienie obserwacji. Ponieważ międzynarodow stosunki gospodarcze są, jak wspominano, częścią ekonomii, modele ekonomiczn odgrywają istotną rolę także i w tej dyscyplinie. Stąd też, dla lepszego zrozumieni dalszego toku rozważań, warto poświęcić im nieco miejsca. Aby zbudować pewien uproszczony opis zjawiska ekonomicznego (model ekonc miczny), konieczna jest przede wszystkim jego bardzo dobra znajomość. Na te podstawie staramy się wyodrębnić wszystko to, co ma istotny wpływ na kształtowani się danego zjawiska. Chcąc np. zbudować model kształtowania się cen węgla na rynk światowym, wyodrębniamy wielkość jego podaży i popytu oraz koszty jego wy twarzania. Obserwując światowy rynek węgla, wiemy oczywiście także, że poziom cen tęgi surowca zależy również od takich czynników, jak wielkość zasobów węgla, poziompła i bezrobocia w krajach będących największymi producentami tego paliwa, cen rop naftowej, frachtów morskich oraz wielu innych. Na podstawie znajomości rynku, a takżi ogólnych prawidłowości ekonomii, jesteśmy w stanie stwierdzić, że wszystkie wymię nione tu czynniki mają znaczenie drugorzędne i, w zależności od modelu, nii uwzględniamy ich lub przyjmujemy, że nie ulegają zmianie. Modele ekonomiczne, w tym także te dotyczące międzynarodowych stosunkóv gospodarczych, różnią się przede wszystkim stopniem złożoności. Najprostszi modele (tzw. modele słowne) mogą być ograniczone do bardzo prostego stwierdzenia iż ńpreerra węgla na rynku światowym zależy przede wszystkim od wielkości popytu Tego rodzaju modele, aczkolwiek są niewątpliwym uproszczeniem rzeczywistości mogą być słuszne, zwłaszcza wtedy, gdy znajdują potwierdzenia w bardziej złożonycl twierdzeniach teoretycznych. Modele tego typu są szczególnie przydatne do tłumacze nia zjawisk i procesów powstających w gospodarce światowej osobom nie znającyn bliżej tych zagadnień. Większość modeli stosowanych w podręcznikach ekonomii, w tym także między narodowych stosunków gospodarczych, ma charakter sformalizowany i jest wyrażon; przy użyciu narzędzi matematycznych. Biorąc z kolei pod uwagę charakter stosowa nych narzędzi matematycznych, wyróżnia się modele geometryczne i algebraiczne Wadą modeli geometrycznych jest konieczność ograniczenia rozważań do przestrzer trójwymiarowej, co ogranicza ilość rozpatrywanych elementów, ich zaletą jest nato miast względna przystępność. Zupełnie inaczej ma się rzecz z modelami algebraicznymi. Ilość elementóv branych pod uwagę jest tu teoretycznie nieograniczona. Ponadto, co ma obecnie córa większe znaczenie, modele algebraiczne mogą być z powodzeniem poddawani Teoria handlu międzynarodowego 35 symulacjom komputerowym. O skali istniejących tu możliwości może świadczyć wielkość modelu algebraicznego, którego użyto do opisania funkcjonowania gospodarki światowej w czasie przygotowywania I Raportu dla Klubu Rzymskiego — Granic wzrostu [115]. Poważną wadą większości modeli algebraicznych jest ich większa złożoność i związana z tym Yruónost ZTCtt.\KT\\eT\\a przez, t&tft^ t> t?>YSI^\ ^T^^KS^f^ matematycznym. Stąd też m.in. w większości podręczników międzynarodowych stosunków gospodarczych, w tym także i w tym, stosuje się przede wszystkim modele geometryczne. Nie jest to, na szczęście, jednoznaczne z koniecznością stosowania narzędzi ułomnych. Model ekonomiczny jest bowiem dobry przede wszystkim wtedy, gdy mimo niezbędnych uproszczeń prawidłowo tłumaczy zjawiska i procesy ekonomiczne1. To zaś niekoniecznie zależy od ilości analizowanych czynników, a niekiedy nawet od realności zatożeń. Przedstawiony na dalszych stronach model Ricarda ograniczał się bowiem do badania zależności między kilkoma elementami. Ponadto, jedno z jego zatożeń jest powszechnie uznawane za błędne. Wniósł on jednak do wiedzy na temat funkcjonowania gospodarki światowej bez porównania więcej niż wspomniany przed chwilą olbrzymi model Meadowsa. Jak wspomniano poprzednio, zadaniem teorii, a w tym także modeli ekonomicznych, jest znajdywanie wytłumaczenia zjawisk ekonomicznych, które nie mogą być wyjaśnione za pomocą intuicji czy analizy przyczynowo-skutkowej. Dla zrozumienia istoty handlu międzynarodowego zasadnicze znaczenie ma znalezienie odpowiedzi na kilka podstawowych pytań: 1. Dlaczego kraje [47] handlują ze sobą? 2. Na czym polegają korzyści z handlu międzynarodowego? 3. Jakie są relatywne ceny towarów będących przedmiotem wymiany między narodowej? 4. Co decyduje o kierunkach handlu międzynarodowego? Z przedstawionej tu listy podstawowe znaczenie ma pierwsze pytanie, będące pytaniem o podstawę handlu międzynarodowego. Odpowiadając na nie, przybliżamy się znacznie do znalezienia odpowiedzi na pozostałe pytania. 1 Kiedy mówimy tu o kraju lub państwie jako podmiocie angażującym się w wymianę międzynarodową, to jest to rzecz prosta pewne uproszczenie. W gospodarce rynkowej podmiotami eksportującymi lub importującymi towary są bowiem przedsiębiorstwa lub osoby prywatne. Tego rodzaju uproszczenie jest jednak przydatne, wskazuje ono bowiem na jednolite dla danego kraju warunki ekonomiczne. J 1 . fl| 2. Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 2.1. Merkantylizm -leJL Jako pierwsi próbę odpowiedzi na niektóre z przedstawionych wyżej pytań podjęli merkantyliści. Merkantylizm był doktryną ekonomiczną i polityczną zalecającą popieranie wywozu własnych towarów przy jednoczesnym ograniczaniu importu z myślą o zyskaniu w ten sposób nadwyżek złota. Merkantylizm nie jest zaliczany do teorii klasycznych. Rozwinęły się one jednak m.in. na drodze krytyki poglądów merkantylistycznych. Merkantylizm ukształtował się w XVI w., a jego korzenie wiążą się z powstaniem w zachodniej Europie, a zwłaszcza we Francji, monarchii absolutnych. Jednak wszystko to, co w ówczesnym mniemaniu składało się na istotę sprawowania władzy, a więc, w uproszczeniu, utrzymywanie urzędników i dworu, prowadzenie wojen, promowanie artystów, wydawanie bali itp. zależało przede wszystkim od wielkości zasobów pieniężnych, jakimi dysponowali ówcześni władcy. Dobrze ilustruje to m.in. treść Trzech Muszkieterów i innych książek Dumasa, których akcja toczy się właśnie w tym okresie we Francji i częściowo w Anglii. Bohaterowie tych powieści, spełniając różnego rodzaju misje zalecane im przez przedstawicieli tamtejszych władz, są przez nich wynagradzani gotówką. Jak pamiętamy, i co jest ważne dla dalszego wywodu, zapłata otrzymywana przez d'Artagnana i trzech muszkieterów miała najczęściej formę woreczka wypełnionego złotymi monetami. Działo się tak dlatego, że w tym okresie funkcje pieniędzy pełniły właśnie złoto i srebro, rwowariia w\a6z^ \>^\o Więc posrateft\:& ^pcwSa^BWis^jia^aśiw k wiadomo jednak, złoża tych metali w większości krajów dzo ubogie i w związku z tym nie można było wydatnie zwiększyć \e europejskie miabf także OgT&nicZO- 2. Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 2.1. Merkantylizm Jako pierwsi próbę odpowiedzi na niektóre z przedstawionych wyżej pytań podjęli merkantyliści. Merkantylizm był doktryną ekonomiczną i polityczną zalecającą popieranie wywozu własnych towarów przy jednoczesnym ograniczaniu importu zmyślą o zyskaniu w ten sposób nadwyżek złota. Merkantylizm nie jest zaliczany do teorii klasycznych. Rozwinęły się one jednak m.in. na drodze krytyki poglądów merkantylistycznych. Merkantylizm ukształtował się w XVI w., a jego korzenie wiążą się z powstaniem w zachodniej Europie, a zwłaszcza we Francji, monarchii absolutnych. Jednak wszystko to, co w ówczesnym mniemaniu składało się na istotę sprawowania władzy, a więc, w uproszczeniu, utrzymywanie urzędników i dworu, prowadzenie wojen, promowanie artystów, wydawanie bali itp. zależało przede wszystkim od wielkości zasobów pieniężnych, jakimi dysponowali ówcześni władcy. Dobrze ilustruje to m.in. treść Trzech Muszkieterów i innych książek Dumasa, których akcja toczy się właśnie w tym okresie we Francji i częściowo w Anglii. Bohaterowie tych powieści, spełniając różnego rodzaju misje zalecane im przez przedstawicieli tamtejszych władz, są przez nich wynagradzani gotówką. Jak pamiętamy, i co jest ważne dla dalszego wywodu, zapłata otrzymywana przez d'Artagnana i trzech muszkieterów miała najczęściej formę woreczka wypełnionego złotymi monetami. Działo się tak dlatego, że w tym okresie funkcje pieniędzy pełniły właśnie złoto i srebro. Warunkiem sprawowania władzy było więc posiadanie odpowiednichj:asobjSw złota i srebra. Jak wiadomo jednak, złoża tych metali w większości krajów europejskich są bardzo ubogie i w związku z tym nie można było wydatnie zwiększyć ich wydobycia. Poza Hiszpanią i Portugalią, kraje europejskie miały także ograniczo ne możliwości zdobywania złota podczas łupieżczych wypraw na inne kontynenty. W tej sytuacji powstały przesłanki do spożytkowania dla zdobywania złota handlu międzynarodowego. '— 38 Teoria handlu międzynarodowego W tym właśnie okresie ukształtowała się doktryna zwana merkantylizmei Ówcześni autorzy wymieniają całą gamę środków, którymi państwo może posłuż się dla osiągnięcia celów przyświecających tej idei. I tak np. często cytowai Austriak P. von Hornick [48] w swych pochodzących z końca XVII w. pracai stwierdzał m.in., że złoto i srebro, gdy już znajduje się na terytorium kraju, n powinno w żadnych okolicznościach opuszczać jego granic. Natomiast w posiadan dóbr, które nie mogą być wytwarzane w kraju powinno się wchodzić przez wymia: na nie dóbr, których w kraju jest nadmiar. Warto także odnotować, że podobne postulaty zgłaszali również polscy autorz Tworzący w pierwszej połowie XVII w. Jan Grodwagner upatrywał np. możliwoś zwiększenia bogactw kraju w poprawie bilansu handlowego i związanym z ty napływem kruszcu. Uważał on także, że w tym celu Polska powinna zwiększ import surowców i eksport wyrobów gotowych, zwłaszcza odzieży [110]. Odnosząc poglądy merkantylistów do przedstawionych wyżej pytań dotyczący* istoty handlu międzynarodowych, można stwierdzić, że przyczyną handlu miedz narodowego, jak i główną korzyścią z niego, jest dopływ do kraju złota. Stwierdzenie takie nie wytrzymuje jednak krytyki. Nie do przyjęcia jest przei wszystkim zakładane przez merkantalistów utożsamianie bogactwa ze złotei Dobrobyt danego kraju zależy bowiem od obfitości dóbr, a nie złota. Sytuacja kraj który odnosiłby największy sukces gospodarczy, tak jak rozumieli go merkantyliśi byłaby bowiem podobna do losu znanego z mitologii greckiej króla Midasa. J; wiadomo, wszystko, czego dotykał, zamieniało się w złoto, co, gdyby nie interwenc bogów, doprowadziłoby go do śmierci głodowej. Ponadto, gdyby merkantyliści mieli rację, to handel zagraniczny mógłl przynosić korzyści jedynie tym krajom, które miałyby nadwyżkę bilansu han lowego, gdyż tylko do nich dopływałoby złoto. Kraje o ujemnym bilans handlowym, a więc te, którym złota ubywałoby, ponosiłyby stratę. Byłoby to zate jednoznaczne ze stwierdzeniem, że na wymianie międzynarodowej można zysk jedynie wtedy, gdy ktoś inny straci. W swej istocie handel międzynarodowy n różniłby się więc zasadniczo od rozboju. Na przedstawione wyżej słabości merkantylizmu zwrócił po raz pierwszy uwa; w 1752 r. David Hume. W swej krytyce skoncentrował się przede wszystkim i skutkach dopływu złota do gospodarki, co doprowadziło go do sformułowania znan w ekonomii ilościowej teorii pieniądza. W 1776 r. do grona krytyków koncep< merkantylistycznych dołączył Adam Smith, który podważył przede wszystki założenie merkantylistów, że, używając języka teorii gier, handel międzynarodov jest grą o sumie zerowej. Wychodząc od tej krytyki, Adam Smith sformułował teor kosztów absolutnych, będącą pierwszą całościową teorią wymiany międzyn rodowej. Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 39 2.2. Teoria przewagi absolutnej Podstawę do odrzucenia koncepcji merkantylistycznych dało Smithowi potraktowanie handlu międzynarodowego jako swoistej, zaawansowanej formy podziału pracy. Wswym podstawowym dziele, Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów [152], zauważa on bowiem, jaki wpływ na wydajność pracyjTojg?Jync7ycb-Ff»hotników Ttasp^sj^iacja \ związany z oiĄpodziaLpiacy. Na tej podstawie stwierdza dalej, że jeżeli tego typu specjalizacja, odbywająca się w ramach jednej gospodarki, pozwala na zwiększenie ilości wytwarzanych dóbr, to można to rozciągnąć na stosunki gospodarcze między krajami. Inaczej mówiąc, podobnie jak istnieje korzystny dla obu podział pracy między szewcem i krawcem, tak samo możliwy i korzystny dla wszystkich uczestników jest międzynarodowy podział pracy, czyli specjalizacja każdego kraju jedynie w kilku, a nie wszystkich produktach. Międzynarodowy podział pracy pozwala na lepsze spożytkowanie przez oba kraje posiadanych przez nie zasobów, co znajduje odbicie w tym, że eksportując towary będące przedmiotem specjalizacji, a importując te, w których specjalizują się partnerzy, kraje uczestniczące w międzynarodowej wymianie towarowej wytwarzają więcej dóbr. Smith wskazuje także na kryterium, które decyduje o wyborze kierunku specjalizacji. Kryterium takim powinny być absolutne różnice w kosztach wytwarzania (lub wydajności pracy), co zdecydowało także o tym, że teorię Smitha nazywa się często również teorią przewag (różnic) absolutnych. Wskazuje również na przyczyny, które mogą sprawić, że między poszczególnymi krajami występują różnice w kosztach wytwarzania. Do przyczyn tych należą różnice w wyposażeniu w zasoby naturalne-lub nabyte. Nie ulega wątpliwości, że korzystając z teorii Smitha, można wyjaśnić znaczną część obrotów handlowych mających miejsce we współczesnym świecie. Gdybyśmy chcieli jej użyć do wyjaśnienia obrotów handlowych między Polską a Niemcami, to pozwala ona np. wyjaśnić, dlaczego Polska eksportuje do tego kraju miedź, a importuje wysokiej jakości wino gronowe. Produkcja pierwszego z tych towarów jest w Polsce znacznie tańsza niż w Niemczech, ze względu na posiadanie bogatszych złóż tego surowca, produkcja drugiego zaś jest znacznie tańsza w Niemczech — z uwagi na lepsze warunki naturalne i wielowiekowe tradycje. Teorię Smitha można doskonale zrozumieć bez przedstawiania jej za pomocą sformalizowanego modelu. Jednakże konstrukcja takiego modelu jest bardzo przydatna ze względów dydaktycznych, pozwala ona bowiem lepiej zrozumieć późniejsze, bardziej skomplikowane koncepcje teoretyczne. W modelu różnic absolutnych kosztów produkcji (wydajności pracy), podobnie jak w każdym modelu ekonomicznym, podstawowe znaczenie mają założenia. Zakładamy zatem, że mamy dwa kraje, Polskę i Niemcy, z których oba mogą wytwarzać dwa towary: wino i miedź2. Oprócz tego zakładamy, że: ; W tekście oryginalnym, jak również w wielu nieco starszych podręcznikach międzynarodowych stosunków gospodarczych, używa się przykładu Anglii i Portugalii, które wytwarzają płótno i wino. 40 Teoria handlu międzynarodowego — istnieje jeden czynnik produkcji: praca, — nakład pracy potrzebny do wytworzenia jednostki towaru określa jednocześni koszty produkcji, — istnieje pełna mobilność pracy w granicach jednego kraju i brak mobilności prac; między krajami, — relacja między nakładem pracy a wielkością produkcji nie zmienia się (brak jes korzyści skali), — nie występują koszty transportu obu tych towarów, — w obu krajach istnieje wolna konkurencja, — eksport jest równy importowi, — nie ma barier handlowych. Uwzględniając powyższe założenia, możemy przyjąć, że warunki produkcj osiągną wielkości liczbowe takie jak w tablicy 2.1. Ze względów dydaktycznycl posługujemy się tu wydajnością obu krajów w produkcji wybranych dóbr, a ni nakładem pracy potrzebnym do ich wytworzenia w obu krajach. Tablica 2.1. Absolutne rozmce jako podstawa handlu międzynarodowego Kraj Miedź Wino Polska 10 t/l dzień 5 beczek/1 dzień Niemcy 5 t/l dzień 10 beczek/1 dzień Dalsze rozważania dobrze jest rozpocząć od przyjęcia dodatkowego założenia, ż< gospodarki obu krajów są zamknięte, czyli że nie dokonuje się między nimi wymian; towarowa. W takiej sytuacji każdy z krajów będzie zmuszony wytwarzać oba towary Będą one wymieniane na siebie na poszczególnych rynkach według relacj wynikających z nakładu pracy potrzebnego do ich wytworzenia. Relacje te będ; wynosić: — w Polsce — 1 tona miedzi na 0,5 beczki wina lub 1 beczka wina na 2 tony miedzi — w Niemczech — 1 tona miedzi na 2 beczki wina lub 1 beczka wina na 0,5 ton} miedzi. Możemy je także zapisać skrótowo jako IM = 0,5W lub \W=2M w Polsce i \M= 2W lub 1 W= 0,5M w Niemczech. Jeżeli uchylilibyśmy przyjęte przed chwilą założenie o zamkniętym charakterze gospodarki, to moglibyśmy łatwo wykazać, że wymiana obu towarów może być korzystna dla obu partnerów. Gdyby bowiem Polska i Niemcy, zamiast produkować oba towary, zdecydowały się na produkcję tylko tego, w którym są bardziej wydajne, a następnie wymieniałyby go na produkowany taniej przez partnera, to miałyby do dyspozycji więcej obu towarów. Załóżmy, że relacja wymienna miedzi na wino ukształtuje się na poziomie IM = IW, czyli że za 1 tonę miedzi będzie można otrzymać 1 beczkę wina. Taka cena jednego dobra wyrażona w drugim będzie korzystna dla obu partnerów. Trzeba Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 41 odkreślić, że korzyści te nie biorą się z arytmetycznej ekwiwalentności (1:1) umiany przyjętej tu dla jaśniejszej prezentacji. Wiążą się natomiast z relacjami łymiennymi w obu krajach przed rozpoczęciem wymiany. W warunkach gospodarki ?Łnietej Polska otrzymywała za 1 tonę miedzi zaledwie 0,5 beczki wina. pnieniając ją natomiast na niemieckie wino, otrzyma go 2 razy więcej, bo leczkę. Natomiast Niemcy, gdzie przed otwarciem gospodarki za 1 tonę miedzi eba było zapłacić 2 beczkami wina, teraz będą musiały wydać na ten cel dwa razy dej, czyli tylko 1 beczkę. W sumie zatem międzynarodowy podział pracy jest korzystny dla obu stron, arto także zauważyć, że przy istnieniu różnic w kosztach produkcji (wydajności ?cy) między obu krajami, przedział relacji wymiennych, które są do zaakcep-»ania dla obu krajów, jest stosunkowo duży. W powyższym przykładzie każda lacja wymienna w przedziale 0,5 W > IM > 2 W jest do zaakceptowania przez obu rtnerów. Wymieniając miedź i wino między sobą, zarówno Niemcy, jak i Polska, staną wówczas więcej niż na swych rynkach wewnętrznych. Należy podkreślić, że w powyższym przykładzie korzyści z handlu między-irodowego dzielone są równo między obu partnerów. Relacja wymienna M=\W) kształtuje się bowiem dokładnie w środku relacji wymiennych obowiązu-(cych na rynku obu krajów przed wprowadzeniem wymiany. Nawet jednak jeżeli tak nie jest, handel międzynarodowy może być nadal orzystny dla obu partnerów. Gdyby bowiem w powyższym przykładzie przyjąć, że ;lacja wymienna wina i miedzi kształtuje się na poziomie IM - l,25W, więcej yskałaby Polska, gdyż dzięki wymianie międzynarodowej otrzymałaby za jednostkę liedzi 2,5 razy więcej wina niż przed wymianą. Niemcy natomiast za 1 beczkę wina fozymałyby tylko 1,6 razy więcej miedzi niż w warunkach gospodarki zamkniętej. tie wnikając na razie w zasadnicze przyczyny takiego zjawiska, możemy stwier-tzić. że różnica ta powstaje w wyniku tego, że stosunek wymienny, który ikształtował się w obrocie wzajemnym, jest bliższy relacji rynku niemieckiego dż polskiego. Jednakże, mimo że korzyści z handlu międzynarodowego nie ozkladają się jednakowo, to kraj odnoszący ich mniej, w tym przypadku Niemcy, ladal zyskuje w porównaniu z sytuacją, w której wymiana międzynarodowa nie niałaby miejsca. Przedstawiona wyżej teoria różnic absolutnych, mimo że doskonale ilue nożliwość uzyskania korzyści z wymiany międzynarodowej przez wszyst' Kzestników, tłumaczy jednak powstawanie jedynie części strumieni hand' narodowego. Przede wszystkim nie pozwala wyjaśnić powodów r obrotów handlowych w sytuacji, kiedy jeden z partnerów produV towarów taniej od drugiego. W przykładzie handlu między Po1 pozwala wytłumaczyć głównie obroty niektórymi surowcami mi. W przypadku handlu artykułami przemysłowymi mus; przewagi względnej. 42 Teoria handlu międzynarodowego 2.3. Teoria przewag komparatywnych +C Teoria przewag komparatywnych (względnych) została sformułowana przi D. Ricarda w wydanej w 1817 r. pracy Zasady ekonomii politycznej i opodatkowan [135]. Jak wspominają jego biografowie, do zainteresowania teorią międzynarod wych stosunków gospodarczych skłoniła Ricarda wakacyjna lektura pracy Smitl Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów [152]. Zaakceptował I najważniejsze punkty przedstawionych tam koncepcji teoretycznych, ale zainspii wany wynikami tych prac przystąpił do ich pogłębiania, co w konsekwem doprowadziło go do sformułowania oryginalnej koncepcji handlu międzynarodou go zwanej teorią różnic (kosztów) względnych (komparatywnych) lub też, od je imienia, teorią Ricarda. Wydaje się, że na powstanie tej nowej teorii istotny wpływ mogły mieć tak zmiany, jakie nastąpiły w gospodarce światowej w okresie, który minął międ wydaniem prac Smitha i Ricarda. W ciągu tych 41 lat (1776-1817) miała miejs< wspominana w rozdz. 1, rewolucja przemysłowa i związany z nią rozwój gospoda światowej, w której dominującą rolę zaczęła odgrywać Wielka Brytania. Musiało oczywiście nasuwać pytanie podobne do postawionego pod koniec ostatnie podrozdziału. Czy możliwa jest korzystna dla obu partnerów wymiana handlo w warunkach, gdy jeden wytwarza większość towarów taniej niż drugi? Istotą teorii Ricarda jest twierdzenie, że wymiana międzynarodowa może b korzystna dla obu partnerów także w takiej sytuacji. Do uzyskiwania korzyści z han< międzynarodowego wystarczy bowiem istnienie względnych różnic w koszu wytwarzania (wydajności produkcji) w obu krajach. Ricardo ilustrował to przykładt dotyczącym produkcji wina i płótna w Anglii i Portugalii. Tutaj zilustrujmy przykładem odnoszącym się, tak samo jak poprzednio, do realiów polskich. Załóżmy, że Polska i Niemcy produkują, tak jak poprzednio, dwa towary: mieć i wino. Jednakże koszty produkcji nie tylko wina, ale i miedzi są niższe w Niemczea Inaczej mówiąc, Niemcy są bardziej wydajne zarówno w produkcji wina jak i mied; (por. tablica 2.2). Tablica 2.2. Względne różnice jako podstawa handlu międzynarodowego Kraj Miedź Wino Polska 8 t/l dzień 4 beczki/l dzień Niemcy 9 t/l dzień 18 beczek/l dzień W myśl teorii kosztów absolutnych handel między obu krajami nie powinia istnieć, gdyż Niemcy produkują taniej zarówno wino, jak i miedź. Jednakże wedhJ Ricarda korzystna dla obu krajów wymiana jest możliwa także w tym przypadku] Aby to udowodnić, rozpocznijmy dalsze rozważania tak jak w poprzednin przykładzie, a więc od sytuacji, w której gospodarki obu krajów są zamkniętil Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 43 Zarówno Polska, jak i Niemcy są zmuszone do wytwarzania obu towarów. Towary te będą wymieniane na siebie na poszczególnych rynkach według relacji wynikających z nakładów pracy niezbędnych do ich produkcji. Te zaś będą wynosić: — w Polsce — 1 tona miedzi na 0,5 beczki wina lub 1 beczka wina na 2 tony miedzi, — w Niemczech — 1 tona miedzi na 2 beczki wina lub 1 beczka wina na 0,5 tony miedzi. Możemy je także zapisać skrótowo jako IM = 0,5 W lub 1 W= 2M w Polsce oraz IM=2W lub IW= 0,5M w Niemczech. Jeżeli przyjrzeć się tym relacjom, to już na pierwszy rzut oka można zauważyć, że wyrażona w winie cena miedzi na rynku niemieckim jest atrakcyjna dla polskiego producenta tego towaru. Z kolei dla niemieckiego producenta wina, wyrażona w miedzi cena tego towaru występująca w Polsce jest także korzystniejsza niż na rynku krajowym. Stąd też, mimo że w ujęciu absolutnym Niemcy są bardziej wydajne w produkcji wina i miedzi, oba kraje mogą w dalszym ciągu korzystnie wymieniać te towary między sobą. Jednym ze stosunków wymiennych zapewniających obu krajom korzyści jest relacja IW= IM, a więc taka sama, jak w poprzednim przykładzie. Podstawą wymiany międzynarodowej nie musi być występowanie absolutnych różnic w kosztach (wydajności produkcji) tych samych towarów w dwóch krajach. Korzystna dla obu stron wymiana, co jako pierwszy zauważył Ricardo, może mieć bowiem miejsce także wówczas, gdy między krajami występują w tej dziedzinie różnice względne. Gdy, mówiąc obrazowo, kraj będący tańszym (wydajniejszym) producentem obu towarów nie ma nad droższym (mniej wydajnym) producentem jednakowej przewagi w produkcji obu dóbr. Jeżeli ten ostatni warunek nie jest spełniony, a więc gdy koszty (wydajność) produkcji obu towarów w jednym z krajów stanowią identyczną wielokrotność kosztów (wydajności) wytwarzania tych towarów w drugim, brak jest podstawy do korzystnej dla obu partnerów wymiany handlowej. Gdyby np. wydajność produkcji miedzi i wina w Niemczech i w Polsce przedstawiała się tak jak w tablicy 2.3, to nie byłoby podstaw do powstania korzystnej dla obu stron wymiany międzynarodowej. Zarówno w Polsce, jak i w Niemczech za 1 beczkę wina można byłoby otrzymać 0,5 t miedzi. W tej sytuacji producenci obu tych towarów nie mieliby bodźców ć eksportu, gdyż za granicą mogliby otrzymać za swój towar dokładnie tyle sam' w kraju. We współczesnej gospodarce, w której powstają tysiące różnoraki^ tego rodzaju sytuacja jest oczywiście bardzo mało prawdopodobna. Stąd V powiedzieć, że baza korzystnego dla obu partnerów handlu zagraniczr ogól bardzo szeroka. ° Kraje nkach Tablica 2.3. Jednakowe relacje wydajności jako brak podstawy handlu międzynarodowego Kraj Miedź Polska Niemcy 5 t/l dzień 10 t/1 dzień i .ma, 44 Teoria handlu międzynarodowego 2.4. Teoria kosztów absolutnych r\ ? i kosztów względnych w ujęciu geometrycznym Sposób, w jaki przedstawiono powyżej teorię kosztów absolutnych Smitha i teorię kosztów względnych Ricarda, jest zbliżony do sposobu ich prezentacji w pozycjach źródłowych. Warto jednak także przedstawić te koncepcje przy użyciu narzędzi powstałych później, a przede wszystkim krzywej możliwości produkcyjnej. Tegc typu ujęcie pozwala przede wszystkim na lepsze zrozumienie obu teorii. Oprócz tegc jest bliższe rzeczywistości, nie wymaga bowiem milczącego akceptowania niesłusznego założenia o pracy jako jedynym czynniku wytwórczym3. Zgodnie ze współczesną ekonomią czynników produkcji jest więcej, a ich lista poza pracą obejmuje przede wszystkim kapitał i ziemię. Podstawowym narzędziem pozwalającym na przedstawienie klasycznych teorii wymiany międzynarodowej bez konieczności uwypuklania roli czynników produkcj: jest krzywa możliwości produkcyjnych (krzywa transformacji). Jest ona linie łączącą punkty będące kombinacją dwóch produktów, jakie dany kraj może wytwarzać przy pełnym wykorzystaniu posiadanych zasobów czynników produkcj: i danej technologii. Bardzo ważną cechą charakteryzującą krzywą możliwości produkcyjnych jesi kąt jej nachylenia w stosunku do osi poziomej. Tangens tego kąta jest bowiem równj krańcowej stopie transformacji (kosztowi alternatywnemu), czyli ilości, o jaki musimy zmniejszyć produkcję jednego dobra, aby móc zwiększyć produkcję drugiego dobra o jednostkę. Posługując się danymi z przedstawionych wyżej przykładów liczbowych zaprezentujemy najpierw model Smitha, następnie Ricarda. Na rysunkach 2.1.a i 2.1.b przedstawiono krzywe możliwości produkcyjnych Polski i Niemiec, przyjmując, że wydajność pracy w obu krajach przedstawia się tak jak w przytoczonym wyżej przykładzie. Polska ma absolutną przewagę wydajności w produkcji miedzi, a Niemcy — wina. Relacje wymienne przed otwarciem tyct gospodarek wynoszą IM =0,5W lub 1W=2M w Polsce oraz IW=O,5M lub lM = 2Ww Niemczech. Na rysunkach odbiciem tych relacji jest bezwzględna wartość tangensa kąta nachylenia krzywej możliwości produkcyjnych do osi poziomej (a), która jest inna w przypadku krzywej obrazującej możliwości produkcyjne Polski i w odniesieniu dc krzywej ukazującej możliwości produkcyjne Niemiec. Bezwzględna wartość tangensa tego kąta (dla uproszczenia zwanego dalej nachyleniem) jest równa 1/2 w przypadku Polski i 2/1 w przypadku Niemiec. Zgodnie z koncepcją krzywej możliwości produkcyjnej relacje te są krańcowymi stopami transformacji Polski 3 Koncepcja istnienia tylko jednego czynnika produkcji — pracy, została przejęta od klasyków ekonomii przez K. Marksa, stając się następnie podstawą ekonomii marksistowskiej. Konsekwencją takiego podejścia było także odrzucanie przez marksistów całego dorobku ekonomii powstałego po Smisie i Ricardzie, która odeszła od kanonu jednego czynnika produkcji. Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 45 i Niemiec. Pierwsza z nich informuje, że w Polsce, aby zwiększyć produkcję miedzi o jednostkę, należy zmniejszyć produkcję wina o 1/2. Z kolei w Niemczech w celu zwiększenia produkcji miedzi o jednostkę niezbędne jest ograniczenie produkcji wina o 2. Możemy też powiedzieć, że w omawianym przykładzie w Polsce alternatywny koszt produkcji miedzi wynosi 0,5 jednostki wina, a w Niemczech alternatywny koszt produkcji miedzi wynosi 2 jednostki wina. Należy także podkreślić, że w każdym z krajów krańcowe stopy transformacji są jednakowe, niezależnie od wielkości produkcji każdego z towarów. Znajduje to odbicie w przebiegu krzywych BC i B'C będących liniami prostymi. Taki stan rzeczy Rysunek 2.1.a. Absolutne różnice wydajności i korzyści z handlu międzynarodowego (przykład Polski) 46 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 2.1 .b. Absolutne różnice wydajności i korzyści z handlu międzynarodowej (przykład Niemiec) Miedź rzadko występuje w rzeczywistości, jest jednak odbiciem założeń przyjętych prze Smitha i Ricarda. Zanalizujmy teraz sytuację obu krajów, gdy gospodarki są zamknięte. Każd z nich może wówczas oczywiście wybierać dowolną wielkość kombinacji produkc miedzi i wina odzwierciedlonych przez krzywe możliwości produkcyjnych B< (Polska) i B'C (Niemcy). Każdy kraj może przeznaczyć całość posiadanyc czynników produkcji (nieistotne jakich) na produkcję tylko jednego z towaróv Zgodnie z układem krzywych możliwości produkcyjnych, będących odbiciem różni wydajności produkcji w obu krajach, Polska mogłaby wówczas wytworzyć 10 miedzi lub 5 beczek wina, a Niemcy odwrotnie — 10 beczek wina lub 5 t miedz: Zgodnie z przyjętym założeniem prowadzimy rozważania dotyczące gospodare zamkniętych, powyższy wariant jest więc mało prawdopodobny. Można bowiei Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 47 *bić, że wychodząc naprzeciw popytowi, każdy z krajów zdecyduje się na podjęcie rodukcji obu towarów, czego odbiciem są punkty równowagi w warunkach ospodarki zamkniętej: A — w Polsce i A' w Niemczech. Zauważmy, że w takiej Ifliacji Polska będzie miała do dyspozycji 3 jednostki wina i 4 jednostki miedzi, Niemcy — 3 jednostki miedzi i 4 jednostki wina. Uchylmy teraz założenie dotyczące zamkniętego charakteru gospodarki, przyjąć jednocześnie, że każdy z krajów kieruje wszystkie posiadane czynniki adukcji na wytwarzanie tego towaru, w którego produkcji jest wydajniejszy, stępuje pełna specjalizacja Polski w produkcji miedzi i Niemiec w produkcji wina. iyjmujemy jednocześnie, że każdy z krajów po zaspokojeniu własnych potrzeb Iziedzinie dobra, w którego produkcji się specjalizuje, przeznacza jego nadwyżki eksport do swego partnera, od którego z kolei kupuje towar powstały w wyniku o specjalizacji. Wymiana tych towarów, podobnie jak w naszym przykładzie ibowym, odbywa się w relacji 1 do 1. Wprowadzenia wymiany międzynarodowej do wykresów przedstawionych na linkach 2.1 .a i 2.1 .b dokonujemy przez wytyczenie na każdym z nich dodatkowej ywej transformacji o nachyleniu 1/1. Krzywe te są liniami łączącymi punkty ące kombincją miedzi i wina, jakie stają się dostępne dla każdego z krajów po jęciu specjalizacji produkcji i rozpoczęciu wymiany międzynarodowej. Ponie- : w rezultacie zwiększają się możliwości konsumpcji obu krajów, krzywe te fwa się niekiedy krzywymi możliwości konsumpcyjnych [4, s. 37]. Specjalizacja przynosi obu krajom wymierne korzyści. Biorą się one stąd, że yniku ograniczenia się każdego kraju jedynie do produkcji tego dobra, w którym bardziej wydajny, łączna ich produkcja, w porównaniu z okresem gospodarki kniętej, się powiększa. Polska i Niemcy dysponują teraz łącznie 10 jednostkami izi i 10 jednostkami wina. Tymczasem w warunkach gospodarki otwartej varzały one łącznie 7 jednostek miedzi (Polska 4 i Niemcy 3) oraz 7 jednostek i (Niemcy 4 i Polska 3). I chociaż dla obu krajów nie były to jedyne możliwe binacje produkcji, żadna inna nie dawała w warunkach gospodarki zamkniętej lej produkcji zbliżonej do możliwej do osiągnięcia w warunkach gospodarki rtej. [orzyści płynące dla obu krajów z wymiany międzynarodowej można także lstawić graficznie. W warunkach gospodarki otwartej i pełnej specjaliz? a wybiera na krzywej swoich możliwości produkcyjnych punkt C, a Ni inkt B'. Załóżmy teraz, że każdy z tych krajów zrezygnuje z konsumpcji wytwarzanego dobra i przeznaczy je na wymianę międzynarodov iąc, dokona wyboru takiego punktu na krzywej transformacji uwr inkowania gospodarki otwartej, aby dysponować większą niż > tdarki zamkniętej ilością zarówno miedzi, jak i wina. P tak Polska, dysponująca łącznie 10 jednostkami mied' fa naczenie na potrzeby wewnętrzne 6 jednostek (2 wie niętej). Na eksport przeznacza natomiast 4 jednostki r ° nostki (1 więcej niż w gospodarce zamkniętej) 48 Teoria handlu międzynarodowego z Niemiec wina, co uwidoczniono na wyróżnionym trójkącie. W ten sposób korzyść Polski z wymiany międzynarodowej obejmują zwiększenie będących do je dyspozycji miedzi o 2 jednostki i wina o 1 jednostkę. Podobnie przedstawia się sytuacja w Niemczech. Dysponują one łącznie 1 jednostkami wina, z czego 6 (2 więcej niż w gospodarce zamkniętej) przeznaczają n zaspokojenie potrzeb wewnętrznych. Na eksport do Polski (wyróżniony trójkąl kierują 4 jednostki, za co otrzymują 4 jednostki miedzi, tj. o 1 więcej od ilości, któr dysponowały przed otwarciem gospodarki. W ten sposób łączne korzyści Niemie z otwarcia gospodarki wynoszą 2 jednostki wina i 1 jednostkę miedzi. Przedstawiony wyżej sposób prezentacji bardzo dobrze oddaje także korzyść płynące z handlu międzynarodowego w przypadku występowania między krajan różnic względnych wydajności. Na rysunkach 2.2.a i 2.2.b przedstawiono krzyw możliwości produkcyjnych w Polsce i w Niemczech odpowiadające danym licz bowym przytoczonym w tablicy 2.2. Z przebiegu krzywych możliwości produkcy nych w obu krajach wyraźnie widać, że Niemcy są wydajniejsze zarówn w produkcji wina, jak i miedzi. Można jednak zauważyć także, że ich przewaga na Polską jest wyraźnie większa w przypadku wina niż miedzi, czyli że posiadają on względną przewagę w wytwarzaniu wina. Z kolei Polska posiada względną przewag w produkcji miedzi. Jeżeli każdy z tych krajów przeznaczy całość zasobów n produkcję wina, to Niemcy wyprodukują go ponad 4 razy więcej niż Polska. Gdyb Rysunek 2.2.a. Względne różnice wydajności i korzyści z handlu międzynarodoweg (przykład Polski) o ' c \ \ \ V nachylenie 1/2 e B / / \ 4 ^/ \ 3 4 \ _ nachylenie 1/1 ?c O* o \ o. \ E --Os. C ? 2 3 Eksport Miedź Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 49 Rysunek 2.2.b. Względne różnice wydajności i korzyści z handlu międzynarodowego (przykład Niemiec) o' i •8 13 10 w \\ \ O' Import \ \ \ A' \ \ \ V nachylenie 1/1 \ \ nachylenie 2/1 _^ Miedź natomiast specjalizacja ta dotyczyła miedzi, Niemcy wytworzyłyby jedynie kilkanaście procent więcej tego dobra niż Polska. Jeżeli z kolei, tak jak czyniliśmy to w przypadku różnic absolutnych, wprowadzić krzywą transformacji uwzględniającą otwarcie gospodarki i umożliwiającą zamianę, za pośrednictwem rynku światowego, nadwyżek dóbr produkowanych w kraju, to w interesie zarówno Polski, jak i Niemiec będzie pełna specjalizacja: Polski w produkcji miedzi i Niemiec w produkcji wina. I tak w warunkach gospodarki zamkniętej Polska wytwarza (punkt A) 2 jednostki miedzi i 3 jednostki wina, a Niemcy (punkt A') 4 jednostki miedzi i 10 jednostek wina. Łącznie oba kraje dysponują zatem 6 jednostkami miedzi i 13 jednostkami wina. Z kolei w warunkach 50 Teoria handlu międzynarodowego pełnej specjalizacji (punkt C) Polska wytwarza 8 jednostek miedzi, z któryc 3 przeznacza na potrzeby wewnętrzne, a 5 pozostałych wymienia (co obrazu zaciemniony trójkąt) w relacji 1:1 na 5 jednostek niemieckiego wina. Z koi Niemcy produkują wyłącznie wino (punkt B') i z 18 wytworzonych jednostek 1 przeznaczają na potrzeby własne, a 5 pozostałych wymieniają (zaciemniony trójką w relacji 1: 1 na 5 jednostek polskiej miedzi. Dzięki wymianie międzynarodowej oł kraje dysponują zatem większą ilością obu dóbr niż w warunkach gospodarl zamkniętej. Większa niż przed specjalizacją jest także łączna produkcja obu dób która wynosi obecnie 8 jednostek miedzi i 18 jednostek wina. 2.5. Rozwinięcie teorii przewag komparatywnych Teoria Ricarda, nawet zaakceptowana przez nauki ekonomiczne, w postaci zaprezei towanej powyżej jest z uwagi na przyjętą liczbę założeń stosunkowo mało przydatn Model dwóch krajów i dwóch towarów daleko odbiega od przedstawione^ w rozdz. 1 międzynarodowego podziału pracy we współczesnej gospodarce świati wej. W handlu międzynarodowym bierze bowiem udział znacznie większa licz! krajów, wymiana odbywa się za pośrednictwem pieniądza, poszczególne kraje różn się poziomem płac. Wszystkie z wymienionych tu elementów mogą zostać stosunkowo łatw wprowadzone do modelu Ricarda, czyniąc zeń znacznie bardziej przydatne narzędz analizy kierunków handlu międzynarodowego. 2.5.1. Teoria Ricarda w ujęciu pieniężnym Stosunkowo najprostsze, ale jednocześnie bardzo potrzebne, jest uwzględnień w modelu Ricarda faktu występowania pieniądza. Za jego pośrednictwem odbyw się transakcja handlowa i uwzględnienie tego w modelu przybliża go do rzeczywiste ści. Wybierając między samochodem zagranicznym i polskim, o podobnyc walorach użytkowych, jesteśmy zainteresowani przede wszystkim jego ceną w ujęci pieniężnym, a nie przewagą w jego wytwarzaniu. Sposób, w jaki teorię Ricarda można przedstawić w ujęciu pieniężnyn wyjaśnimy za pomocą przykładu. Przyjmijmy jako punkt wyjścia dane liczbow z tablicy 2.2, zapisując je jednak w nieco inny sposób (por. tablica 2.4). Punktei wyjścia jest tutaj nie wydajność pracy, ale jej jednostkowy nakład potrzebny c wytworzenia jednostki miedzi i wina w Polsce i w Niemczech. W porównaniu z ujęciem przedstawionym w podrozdz. 2.2 nowością jest i przede wszystkim uwzględnienie dwóch dodatkowych elementów: ceny pracy w ot krajach oraz kursów ich walut. Zakładając, że płace są w Niemczech wyższe n L. Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 51 vcn Tablica 2.4. Różnice w kosztach produkcji w ujęciu pieniężnym jako podstawa handlu międzynarodowego Polska Niemcy Wyszczególnienie miedź wino miedź wino Nakład pracy (godz./jedn.) 1 2 0,9 0,4 Płaca/godz. 10PLN 10 PLN 15 DEM 15 DEM Koszt pracy 10PLN 20 PLN 13,5 DEM 6 DEM Ogólny koszt 13,3 PLN 26,6 PLN 18 DEM 8 DEM Kurs walutowy 1DEM = = 2 PLN 1PLN = 3,5 DEM Koszt w złotych 13,5 PLN 26,6 PLN 36 PLN 16 PLN Koszt w markach 6,75 DEM 13,3 DEM 18 DEM 8 DEM w Polsce, przyjmujemy, że u nas płaca wynosi 10 PLN, a w Niemczech — 15 DEM za godzinę. Ponadto przyjmujemy, że koszty pracy stanowią 3/4 całkowitej ceny obu produktów. Aby móc porównać ceny dóbr w obu krajach, przyjmujemy także, że kurs marki wynosi 2 złote. Dzięki stosunkowo prostej zmianie założeń modelu klasycznego możemy dokonać kilku obserwacji. W punkcie wyjścia, a więc w sytuacji, gdy bierzemy pod uwagę jedynie nakłady pracy w poszczególnych krajach, Niemcy mają przewagę absolutną w wytwarzaniu obu towarów. Po ich stronie jest też względna przewaga w wytwarzaniu wina, a po stronie Polski względna przewaga w produkcji miedzi. W przeliczeniu pieniężnym wyrazem tej przewagi komparatywnej są, przy przyjętych założeniach, absolutnie niższe ceny miedzi w Polsce i wina w Niemczech, co oczywiście wskazuje, że między krajami może istnieć korzystna dla obu stron wymiana handlowa. Powyższy przykład wskazuje także, jakie znaczenie dla określenia kierunków handlu międzynarodowego ma poziom płac. Trzykrotnie wyższy w Niemczech niż w Polsce sprawia, że nieznacznie większa wydajność tego kraju w produkcji miedzi traci na znaczeniu. W konsekwencji polska miedź jest znacznie tańsza. Z kolei, nawet mimo trzykrotnie niższych płac, Polska nie jest w stanie wyprodukować wina tańszego od dostępnego w Niemczech (skądinąd jest to zupełnie zrozumiałe, jeżeli porównać warunki naturalne w obu krajach i wynikające z nich tradycje uprawy winorośli). Analizując dane liczbowe przedstawione w naszym przykładzie, można także zauważyć wrażliwość relacji cenowych na rynku światowym na zmiany płac w poszczególnych krajach. Zwróćmy bowiem uwagę, że gdyby przy pozostałych warunkach nie zmienionych płace w Niemczech wzrosły z 15 do 25 DEM za godzinę, to cena wina niemieckiego osiągnęłaby poziom równy jego cenie w Polsce. Gdyby rynek światowy ograniczał się, tak jak w modelu, jedynie do dwóch krajów, mogłoby to skłonić do ponownego podjęcia produkcji tego dobra w Polsce. Zwróćmy na koniec uwagę na znaczenie, jakie dla określenia kierunków specjalizacji międzynarodowej ma kurs walutowy. Istotne zmiany poziomu kursu 52 Teoria handlu międzynarodowego walutowego mogą prowadzić do istotnych zmian relacji cenowych między towaram krajowymi i zagranicznymi. Gdyby np. kurs marki w złotych osiągnął pozior 1 DEM = 3,5 PLN, to cena wina produkowanego w Polsce wynosiłaby 7,6 DEM a więc mniej niż w Niemczech. Wpływ kursu walutowego na relacje cenowe między towarami polskirr i niemieckimi dobrze ilustrują także doświadczenia z zakupami dokonywanym przez turystów niemieckich w Polsce i polskich w Niemczech. W okresie gospodart centralnie planowanej znaczna część pieniędzy będących w dyspozycji jednyc i drugich turystów pochodziła z wymiany dokonanej po nierealnym kursie, w któryr cena złotego była bardzo zaniżona, a marki bardzo zawyżona. W takiej sytuacji dl Niemców ceny prawie wszystkich towarów i usług nabywanych w Polsce był) praktycznie tylko z tego powodu, zdecydowanie niższe niż we własnym kraji Niemiecki licealista, który otrzymał przed wyjazdem na wycieczkę do Polsl kieszonkowe w wysokości 50 DEM, dysponował siłą nabywczą porównywalną z średnią płacą w Polsce. Jeżeli zakupy te nie odbywały się wtedy na skalę zbliżoną d obecnej, to wynikało to m.in. z utrudnień w ruchu granicznym oraz braku dostateczne podaży atrakcyjnych towarów w polskich sklepach. Z kolei dla Polaków, takż w wyniku bardzo nierealnego kursu, ceny w Niemczech były tak monstrualni wysokie, że skłaniały niekiedy do odmawiania sobie wody mineralnej czy przejazd metrem, a zakupy ograniczały się praktycznie do towarów w Polsce nieosiągalnycł 2.5.2. Teoria przewag komparatywnych \A 1_ w warunkach większej ilości towarów Rozszerzmy teraz model Ricarda przez uwzględnienie faktu, że przedmioter wymiany międzynarodowej są więcej niż dwa towary. Przyjmijmy zatem, ż w dwóch krajach (Polsce i Niemczech) produkowane są nie tylko miedź i wino, al także kilka innych towarów (jogurt, szparagi, truskawki). Nakłady pracy n wytworzenie jednostki każdego dobra przedstawiamy w tablicy 2.5. Tablica 2.5. Nakłady pracy niezbędne do wytworzenia określonych dóbr w dwóch krajać (godz./jedn.) Kraje Miedź Wino Truskawki Szparagi Jogurt Polska 1 2 4 6 1,2 Niemcy 0,9 0,4 2 1,25 1,0 Przypomnijmy, że w sytuacji, gdy przy tych samych danych liczbowyc rozpatrywaliśmy przykład jedynie dwóch dóbr, Polska miała względną przewag w produkcji miedzi i eksportowała ją do Niemiec. Te natomiast, mając względn przewagę w produkcji wina, eksportowały je do Polski. Powstaje jednak pytanie który kraj będzie importerem, a który eksporterem pozostałych wymienionych dóh (jak również innych, nie uwzględnionych tutaj). Aby odpowiedzieć na to pytanie Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 53 waran konieczne jest uszeregowanie wszystkich dóbr według rosnącej relacji nakładów e/ li ofiu AWJ/ŻJC// (por. /ać>//c<3 JZóJ. A/73/rzru/gć? ne/ac/e ^an5 Otym, który z dwóch krajów będzie importerem trzech dóbr (jogurtu, truskawek i szparagów), których relacje nakładów pracy znajdują się między wielkościami skrajnymi, będzie decydował popyt obu krajów. Wzrost popytu na jogurt spowoduje, że Polska zwiększy jego produkcję i rozpocznie eksport. Wzrost natomiast popytu na szparagi wywoła rozpoczęcie ich eksportu przez Niemcy. Eksporterem truskawek mogą być natomiast zarówno Polska, jak i Niemcy. 2.5.3. Model Dornbuscha-Fischera-Samuelsona Najbardziej znaną koncepcją teoretyczną pozwalającą na ukazanie zależności powstających w modelu klasycznym z większą liczbą towarów oraz w ujęciu pieniężnym jest, przedstawiony po raz pierwszy w 1977 r., model Dornbuscha--Fischera-Samuelsona [38]. W ślad za modelem Ricarda Dornbusch, Fischer i Samuelson przyjmują istnienie dwóch krajów, w których koszty produkcji zależą od jednego czynnika produkcji —pracy. Tak jak czyniliśmy to poprzednio, przyjmijmy, że krajami tymi są Polska i Niemcy. Zakładają oni także, że w obu krajach wytwarzana jest długa lista dóbr (teoretycznie nieskończenie wiele), w obu też występują różnice w wielkości nakładów pracy potrzebnych do wytworzenia poszczególnych dóbr. W dalszej kolejności porządkują oni dobra wytwarzane w tych krajach według określonego kryterium, którego podstawą jest nakład pracy potrzebny do ich produkcji w obu krajach. Posługują się w tym celu relacją o następującej formule: gdzie: W) nakład pracy potrzebny do wytworzenia jednostki dobra df w Niemczech, nakład pracy potrzebny do wytworzenia jednostki tego samego dobra w Polsce. 54 Teoria handlu międzynarodowego Stosując tę formułę, można zatem uporzędkować poszczególne dobra, z punk widzenia Polski, począwszy od dóbr o relatywnie najmniejszej pracochłonnoś (najmniejsze Lpid^lL^d^ lub największe LN(dj)/Lp(d;)). Przyjmując takie uporządkowanie dóbr, Dornbusch, Fischer i Samuelsi stwierdzają dalej, że czynnikiem decydującym w tej sytuacji o tym, jaki kraj będz produkował pr> WP- KW/WN lub L/d^L^d,) < WN/KP-WW, a importowała towai gdzie L^dtfLridi) < WP- KW/WN lub L^,)//^,) > WN/WP-KW. Spróbujmy przedstawić to na przykładzie. Sięgnijmy w nim do dany liczbowych przedstawionych w tablicy 2.5 dotyczących nakładów pracy potrze nych do produkcji truskawek (4 jednostki w Polsce i 2 w Niemczech) i szparagć (6 jednostek w Polsce i 1,25 w Niemczech). Dodatkowo przyjmijmy, że średnia pła w Niemczech wynosi 2000 marek (DEM), w Polsce 1000 złotych (PLN), a ki walutowy jest równy: 1 DEM = 2 PLN (lub 1 PLN = 0,5 DEM). Posługując się wzorem LN(di)/Lp(di)>WP- KW/WN, możemy określić, któ z dwóch wymienionych towarów Polska będzie eksportowała, a który importowa W przypadku truskawek nierówność ta będzie spełniona, gdyż: 2 1000 PLN - 0,5 DEM/PLN 4 " 2000 DEM czyli 1/2 > 1/4. Polska będzie zatem eksportować truskawki. Jednocześnie stanie się jedn importerem szparagów, gdyż w tym przypadku nierówność LN(di)/Lp(di) > W • KWIWN nie jest spełniona: 1,25 1000 PLN 0,5 DEM/PLN 6 2000 DEM czyli 0,2083 < 0,25. Z powyższego przykładu łatwo także wywnioskować, że liczba towarć eksportowanych przez Polskę będzie wzrastała wraz ze spadkiem relacji WP ? Kwl\ lub wzrostem relacji WN/WP? Kw. Gdyby np. płaca w Polsce wynosiła nie 1000 PL ale 800 PLN, to przy nie zmienionym kursie złotego do marki wartość rela WP-KW/WN wynosiłaby 0,2. Ponieważ 0,2083>0,2, oznaczałoby to rozszerzer listy towarów eksportowanych przez Polskę, a importowanych przez Niem o szparagi. Model Dornbuscha-Fischera-Samuelsona można także przedstawić graficzr (por. rysunek 2.3). Na osi poziomej przedstawiono szereg dóbr (d), których produkc Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 55 Rysunek2.3. Model Dombuscha-Fischera-Samulesona Źródło: Opracowanie własne na podstawie [5, s. 48]. jest możliwa w Polsce i w Niemczech, a na osi pionowej relacje płac w obu krajach ważone kursem walutowym złotego w markach (Wp ? KW/WN). Ponieważ stwierdziliśmy przedtem, że ilość dóbr eksportowanych z Polski do Niemiec wzrasta wraz ze spadkiem Wp ? KW/WN, zależność tę można przedstawić za pomocą krzywej opadającej Ud) = Lf/,d^/LP(d). Krzywa ta jest efektem warunków produkcji panujących w Polsce i Niemczech, możemy zatem powiedzieć, że określa ona stronę podaży. Autorzy omawianego modelu uwzględniają jednak nie tylko stronę podaży wytwarzanych dóbr, ale także popytu na nie. Ten ostatni traktująjako czynnik mający wpływ na kształtowanie się relacji płac między obu krajami. W przykładzie dotyczącym przypadku Polski i Niemiec będzie to oznaczało, że poziom płacy w Polsce względem płacy w Niemczech jest zależny od ilości wytwarzanych przez nią dóbr znajdujących popyt na rynku światowym (czyli w tym przypadku w Niemczech). Wraz z wzrostem liczby tych dóbr rośnie też popyt na pracę potrzebną do ich produkcji. To z kolei prowadzi do podwyższenia relacji płac między Polską a Niemcami. Odbiciem zależności, która, za pośrednictwem popytu na pracę, występuje między liczbą dóbr eksportowanych przez Polskę a poziomem płac jest wzrastająca krzywa popytu D. Tak zdefiniowana krzywa popytu D pozwala na wyznaczenie na jej przecięciu z krzywą L(d) = L(dN)IL(dp) punktu równowagi O, w którym LN{d^)ILP{d^) = = Wf,KwIWN. W ten sposób wyznaczamy niejako produkt graniczny (dg) oddzielający towary wytwarzane i eksportowane przez Polskę (w lewo od produktu dg), od tych, które są produkowane przez Niemcy i importowane przez Polskę. Punkt równowagi O wyznacza zatem taką strukturę wzajemnych obrotów między krajami, która prowadzi do wyrównywania się relacji płac. 56 Teoria handlu międzynarodowego Znacxervie modeY\iDamWscWF\scYvera-Samue\sona polega przede wszy sto na tym, że wskazuje on na współzależność poziomu płac i struktury obrotó\ handlowych w dwóch krajach biorących udział w wymianie międzynarodowe Stanowi on także dobry punkt wyjścia do dalszego rozwijania teońi przewag kom paratywnych (np. uwzgZędnienia kosztów transportu, zmian technologii itp.) [4]. 2.5.4. Weryfikacja teorii przewag komparatywnych wC Teoria przewag komparatywnych jest, jak już wspomiano, jedną z podstaw teorii międzynarodowych stosunków gospodarczych. Dlatego też istotna jest nie tylko jej logiczna spójność oraz realność założeń modelu, ale także ich weryfikacja empiryczna. Pozwoliłoby to odpowiedzieć na pytanie, czy teoria ta, po ponad 150 latach, pozwala na wyjaśnienie strumieni handlowych powstających we współczesne gospodarce światowej. Teoria przewag komparatywnych była poddawana tego rodzaju weryfikacji przynajmniej kilkakrotnie. Najbardziej znana próba odpowiedzi na postawione wyżej pytanie została podjęta przez uczonegó\brytyjskiego G.D.A. MacDougalla. W swoim studium opublikowanym w 1951 r. poddał on szczegółowej analizie obroty handlowe między Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią [107]. Badana rozpoczął od stwierdzenia, że płace są w Wielkiej Brytanii dwukrotnie niższe niż wyższa w Stanach Zjednoczonych mż w 'Wielkiej Iłrytanii, czyli, użyv stosowanej tu terminologii, Stany Zjednoczone miały bezwzględną przewagę Wielką Brytanią we wszystkich badanych rodzajach wytwórczości. Nastę zakładając słuszność teorii Ricarda, MacDougall przyjadę Stany Zjednoczone miały przewagę komparatywną nad Wielką Brytanią w tych dziedzinach twarzania, w których wydajność pracy jest ponad dwukrotnie wyższa niż wyda pracy w tym kraju, a więc jest wyższa od relacji między płacą ameryk; a brytyjską (2:1). Wielka Brytania natomiast posiada przewagę względną w dziedzinach wytwarzania, w których wydajność jest wyższa od połowy wydaj amerykańskiej, a tym samym jest także wyższa od relacji płac w Wielkiej Br i w Stanach Zjednoczonych (1:2). Gdyby teoria Ricarda była słuszna, to Stany Zjednoczone powinny mieć wii udział w eksporcie na rynki światowe w pierwszej grupie towarów, a Wielka Bn w drugiej. Analiza tych udziałów przeprowadzona przez MacDougalla dla d; pochodzących z 1937 r. potwierdza prawidłowość jego założeń, a tym sa prawidłowość teorii przewag względnych. W odniesieniu do 20 z 25 rod; produktów udział obu krajów w eksporcie światowym pokrywał się z posi; przez nie przewagą komparatywną. Wyniki badań MacDougalla w odniesieniu do niektórych wyrobów ze przedstawione w tablicy 2.7. Na podstawie zawartych w niej danych n 56 Teoria handlu międzynarodowego Znaczenie modelu Dornbuscha-Fischera-Samuelsona polega przede wszyst na tym, że wskazuje on na współzależność poziomu płac i struktury obro handlowych w dwóch krajach biorących udział w wymianie międzynarodo' Stanowi on także dobry punkt wyjścia do dalszego rozwijania teorii przewag k paratywnych (np. uwzględnienia kosztów transportu, zmian technologii itp.) [< 2.5.4. Weryfikacja teorii przewag komparatywnych Teoria przewag komparatywnych jest, jak już wspomiano, jedną z podstaw te międzynarodowych stosunków gospodarczych. Dlatego też istotna jest nie tylkc logiczna spójność oraz realność założeń modelu, ale także ich weryfikacja empir na. Pozwoliłoby to odpowiedzieć na pytanie, czy teoria ta, po ponad 150 lat; pozwala na wyjaśnienie strumieni handlowych powstających we współcze: gospodarce światowej. Teoria przewag komparatywnych była poddawana tego rodzaju weryfik przynajmniej kilkakrotnie. Najbardziej znana próba odpowiedzi na postawi wyżej pytanie została podjęta przez uczonegósbrytyjskiego G.D.A. MacDoug; W swoim studium opublikowanym w 1951 r. podoał on szczegółowej analizie oh handlowe między Stanami Zjednoczonymi i Wfelką Brytanią [107]. Bad; rozpoczął od stwierdzenia, że płace są w Wielkiej Brytanii dwukrotnie niższe w Stanach Zjednoczonych, co daje jej przewagę konkurencyjną nad tym kraj Ponadto zauważył, że we wszystkich 25 rodzajach produkcji wydajność pracy 1 wyższa w Stanach Zjednoczonych niż w Wielkiej Brytanii, czyli, używ; stosowanej tu terminologii, Stany Zjednoczone miały bezwzględną przewagę Wielką Brytanią we wszystkich badanych rodzajach wytwórczości. Następ zakładając słuszność teorii Ricarda, MacDougall przyjadę Stany Zjednoczone b miały przewagę komparatywną nad Wielką Brytanią w tych dziedzinach twarzania, w których wydajność pracy jest ponad dwukrotnie wyższa niż wydajr pracy w tym kraju, a więc jest wyższa od relacji między płacą amerykar a brytyjską (2:)). Wie)ka Brytania natomiast posiada przewagę względną w t dziedzinach wytwarzania, w których wydajność jest wyższa od połowy wydajne amerykańskiej, a tym samym jest także wyższa od relacji płac w Wielkiej Bryt; i w Stanach Zjednoczonych (1:2). Gdyby teoria Ricarda była słuszna, to Stany Zjednoczone powinny mieć wiek udział w eksporcie na rynki światowe w pierwszej grupie towarów, a Wielka Bryta w drugiej. Analiza tych udziałów przeprowadzona przez MacDougalla dla dan; pochodzących z 1937 r. potwierdza prawidłowość jego założeń, a tym sam prawidłowość teorii przewag względnych. W odniesieniu do 20 z 25 rodzaj produktów udział obu krajów w eksporcie światowym pokrywał się z posiad: przez nie przewagą komparatyvmą. Wyniki badań MacDougalla w odniesieniu do nieictórycń wyroóćw zos( przedstawione w tablicy 2.7. Na podstawie zawartych w niej danych mo; Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 57 Tablica 2.7. Relacja wydajności pracy w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii oraz relacja eksportu tych krajów Rodzaj wytwórczości Wydajność na pracownika Stany Zjednoczone/W. Brytania Eksport Stany Zjednoczone/W. Brytania Surówka żelaza 3,6 5,1 Samochody 3,1 4,3 Maszyny 2,7 1,5 Opakowania szklane 2,4 3,5 Papier 2,2 1,0 Papierosy 1,7 0,47 Obuwie skórzane 1,4 0,32 Dzianina 1,8 0,32 Wyroby bawełniane 1,5 0,11 Piwo 2,0 0,06 Cement 1,1 0,1 1 Odzież wełniana L « 0,040 1 Źródło: [171, s. 129]. zauważyć, że prawie wszędzie tam, gdzie wydajność pracy w Stanach Zjednoczonych jest ponad dwukrotnie wyższa niż w Wielkiej Brytanii, eksport amerykański przewyższa także eksport brytyjski. W tych natomiast rodzajach wytwórczości, w których wydajność w Wielkiej Brytanii jest wyższa niż połowa wydajności w Stanach Zjednoczonych, eksport brytyjski przewyższa amerykański. Z listy przedstawionych tu towarów niewielkie odstępstwo od tej reguły występuje w przypadku papieru, gdzie udział obu krajów w eksporcie jest taki sam, mimo że wydajność w Stanach Zjednoczonych jest, co prawda nieznacznie, ale większa od 2. Zasadnicza rozbieżność występuje jedynie w przypadku piwa. Przemysł ten był w Stanach Zjednoczonych dwuktotnie bardziej wydajny niż w Wielkiej Brytanii, natomiast eksport wielokrotnie niższy od brytyjskiego. Wydaje się, że przyczyną tej rozbieżności jest przede wszystkim, używając języka politycznej poprawności, znaczne dostosowanie piwa amerykańskiego do lokalnych gustów, co nie występuje w przypadku piwa brytyjskiego. Słuszność teorii kosztów komparatywnych została w sposób empiryczny potwierdzona także przez badania prowadzone w następnych latach przez innych autorów: R.M. Sterna [155] i B. Balassę [8]. Badania te, podobnie jak prace MacDougalla, opierały się na analizie wydajności pracy i eksportu Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii w latach 1937, 1950 i 1959. 58 Teoria handlu międzynarodowego Pytania Rozgrzewka 1. Teoria przewagi absolutnej przyjmowała pełną mobilność czynników produi pomiędzy krajami. (TAK NIE) 2. Większe korzyści z wymiany międzynarodowej dobrem A będzie odnosił w którym cena krajowa tego dobra jest bliższa cenie wymiany międzyna dowej. (TAK NIE) 3. Zgodnie z założeniami modelu przewagi komparaty wnej D. Ricarda hanć międzynarodowy prowadzi do pełnej specjalizacji. (TAK NIE) 4. Według A. Smitha kryterium decydującym o kierunku specjalizacji mięć narodowej są absolutne różnice w wydajności pracy. (TAK NIE) Pytania testowe 1. W teorii przewagi absolutnej A. Smitha: a) kraj z przewagą absolutną wszystkich produktach jest w stanie zgromadzić cały światowy zasób złe i innych kruszców; b) kraj z przewagą absolutną powinien mieć znac2 nadwyżkę handlową; c) oba kraje powinny czerpać korzyści z wymiany między narodowej, jeżeli eksportują towary, w których ujawniają niższe koszty pracy d) kraj powinien utracić przewagę absolutną, jeżeli nie chroni swojego przemysłu barierami celnymi. 2. Przypuśćmy, że każdy zatrudniony na Ukrainie może wytworzyć w ciągu roku albo 3 t pszenicy, albo 1 samochód oraz że każdy zatrudniony w Polsce może w tym samym okresie wyprodukować albo 41 pszenicy, albo 2 samochody Wynika z tego, że: a) Polska ma absolutną przewagę w produkcji pszenicy i samochodów, a Ukraina nie ma przewagi komparaty wnej; b) Ukraina ma absolutną przewagę w produkcji pszenicy i samochodów, a Polska nie ma przewagi komparaty wnej; c) Polska ma absolutną przewagę w produkcji pszenicy i samochodów, lecz Ukraina ma przewagę komparatywną w produkcji samo chodów; d) Polska ma absolutną przewagę w produkcji pszenicy i samochodów, | lecz Ukraina ma przewagę komparatywną w produkcji pszenicy. 3. Rozwinięciem teorii przewagii absolutnej jest teoria: a) merkantylistyczna; | b) względności; c) przewagi względnej, d) siły nabywczej. 1. Klasyczne teorie handlu międzynarodowego 59 4. Merkantyliści utożsamiali bogactwo kraju z posiadanymi przez- niego zasobami: a) złota; b) siły roboczej; c) ziemi; d) dóbr pochodzących z wymiany międzynarodowej. Pytanie problemowe 1. Określ czynniki, które Twoim zdaniem determinują popyt na podróże samolotem (przy wykorzystaniu linii krajowych i zagranicznych). Zbuduj na ich podstawie uproszczony model popytu na tego typu podróże. I 3. Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowego , i i;l.".jOfJ'hL'.ii •? Klasyczne teorie handlu międzynarodowego, aby mogły wyjaśniać powstanie strumieni handlu międzynarodowego i korzyści z niego płynących, wymagają rozwijania i dopasowywania ich założeń do coraz bardziej skomplikowanycl zależności występujących w gospodarce światowej. Na zakończenie poprzedniegi rozdziału przedstawiliśmy niektóre próby rozwinięcia teorii ricardiańskiej. Polegał] one przede wszystkim na odrzucaniu kolejnych założeń modelu klasycznego (m.in jednego czynnika produkcji, dwóch towarów, braku pieniądza, stałych płac i zwiększaniu dzięki temu przydatności badawczej modelu. Rozwijanie teorii klasycznej było najczęściej możliwe dzięki wprowadzeni nowych narzędzi badawczych (np. krzywej możliwości produkcyjnych), któn pozwalały na komplikowanie założeń modelu Ricarda i otwierały nowe możliwość jego interpretacji. Z tych właśnie względów poważny przełom w rozwoju teori międzynarodowych stosunków gospodarczych stanowiło pojawienie się narzędz badawczych ekonomii neoklasycznej. Pozwalają one przede wszystkim na odejście od traktowania specjalizacji międzynarodowej wyłącznie od strony podaży i na uwzględnienie także elementów popytu. 3.1. Narzędzia badawcze i j Podstawowym narzędziem ekonomii neoklasycznej pozwalającym na osiągnięcie // tego celu jest krzywa obojętności opisująca preferencje konsumpcyjne pojedyn- // czego konsumenta. Została ona wprowadzona do ekonomii przez brytyjskiego uczonego Y A. "Edgew otfha poćkkomec XIX w. fczy w a ta ukazuje różne kombinacie dwóch towarów, których konsumpcja zapewnia pojedynczemu odbiorcy jednakowy poziom zadowolenia (por. rysunek 3.1). Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowego 61 Rysunek 3.1. Krzywa objętości 0 a, a2 a Na wykresie na osi poziomej odłożono konsumpcję dobra a, a na pionowej dobra b, zaś krzywa I jest właśnie krzywą obojętności konsumenta. Konsumpcja każdej kombinacji dóbr a i b (np. takiej, jak przyjęto w punktach A, B i Q zapewnia konsumentowi jednakowy poziom zadowolenia. Istotę tej koncepcji teoretycznej łatwiej wyobrazić sobie, podstawiając pod dobra a i b określone towary, np. żywność i odzież. Wiemy, że potrzebujemy do życia obu z nich, ale wiemy także, że gotowi jesteśmy zrezygnować z konsumpcji pewnej ilości żywności dla zaspokojenia w większym stopniu naszych potrzeb w dziedzinie odzieży (np. kupując kolejną parę butów). Z drugiej strony możemy także zrezygnować z kupna części odzieży po to, by móc spożywać więcej żywności (np. pić czerwone wino do obiadu). Kształt krzywej obojętności jest odbiciem założeń przyjętych przy jej konstrukcji. Przede wszystkim, jak łatwo zauważyć, krzywa ta jest wypukła. Ma to odzwierciedlać fakt, że wybierając między różnymi wariantami konsumpcji dóbr a 62 Teoria handlu międzynarodowego i b, konsument jest bardziej skłonny zrezygnować z mniejszej ilości jednego dobra dla uzyskania większej ilości drugiego. Jeżeli spojrzymy na rysunek 3.1, łatwo zauważymy, że np. przesuwając się z leżącego na tej krzywej punktu B w kierunku punktu A konsument rezygnuje z konsumpcji mniejszej ilości dobra a dla uzyskania większej ilości dobra b. Obserwując kształt krzywej obojętności I można jednak także zauważyć, że jest ona wybrzuszona w kierunku punktu przecięcia obu osi. Taki jej kształt ma odzwierciedlać inną prawidłowość: zmniejszającą się krańcową stopę substytucji Krańcowa stopa substytucji to ilość jednego dobra, z której konsument, bez zmiany łącznej wielkości zadowolenia, musi zrezygnować dla uzyskania zwiększenia konsumpcji drugiego dobra o jednostkę. Zmniejszającą się krańcową stopę substytucji można zauważyć także przedstawionej na wykresie krzywej I. Przesuwając się z punktu B do C, uzyskania porównywalnego przyrostu konsumpcji dobra a musimy zrezygnov z konsumpcji znacznie mniejszej ilości dobra b niż czynilibyśmy to, przesuwając: z punktu A do B. Na rysunku 3.1 oprócz krzywej obojętności I przedstawiono także trzy ni krzywe (II, III i IV). Obrazują one możliwość uzyskiwania przez konsumen wyższego poziomu zaspokajania swych potrzeb, co jednak jest możliwe dopie w warunkach uzyskania przezeń większych dochodów. Podobnie jak w przypadku krzywej I, wszystkie punkty leżące na kolejny krzywych (II, III, ..., n) charakteryzują się jednakowym stopniem zaspokaja potrzeb konsumenta. I tak przesuwając się z położonego na krzywej II punktu | do E, konsument nie zmienia uzyskiwanego poziomu zaspokajania swych pot Zaspokaja je w wyższym stopniu, przenosząc się do punktu G lub F, które są je położone na kolejnej krzywej obojętności. Dla teorii handlu międzynarodowego większe znaczenie niż krzywa obojętne ma jednak inne narzędzie ekonomii neoklasycznej —społeczna krzywa obojętno ści. Jest to krzywa łącząca kombinacje dwóch dóbr, które dają ten sam pozio zaspokojenia potrzeb określonej społeczności (np. gminy, miasta). Ze względu nal fakt, że najczęściej prowadzimy rozważania dotyczące całych państw, krzywą tę 1 odnosi się do poszczególnych krajów. Społeczna krzywa obojętności ma te same właściwości i ten sam kształt, coj opisana wyżej krzywa obojętności. Zasadnicza różnica sprowadza się jedynie dol tego, że pokazuje różne kombinacje konsumpcji dwóch dóbr dające takie samol zadowolenie z konsumpcji nie indywidualnemu konsumentowi, ale całemu na-l rodowi. Podobnie jak w przypadku krzywej obojętności, również w przypadku społecznej krzywej obojętności możemy naszkicować kilka takich krzywych, obrazując w ten sposób możliwość uzyskiwania przez dany kraj wyższego poziomu zaspokojenia potrzeb społecznych wraz z uzyskiwaniem większego dochodu (por.| rysunek 3.2). Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowego 63 Rysunek 3.2. Społeczna krzywa obojętności Dobro a 3.2. Korzyści z handlu międzynarodowego Spróbujmy teraz użyć przedstawionych wyżej narzędzi ekonomii neoklasycznej do dalszego wzbogacenia ricardiańskiej teorii handlu międzynarodowego. Jako punkt wyjścia, podobnie jak przy prezentacji modelu Ricarda, przyjmijmy sytuację, w której brak jest wymiany międzynarodowej. Jeżeli użyjemy do tego danych liczbowych oraz wyznaczonej na ich podstawie krzywej możliwości produkcyjnej Polski z rysunku 2.1.a oraz dodamy do tego wykresu dodatkowo odnoszące się do Polski społeczne krzywe obojętności, to w punkcie styczności tych krzywych otrzymamy punkt równowagi naszego kraju w warunkach gospodarki zamkniętej (por. rysunek 3.3). Zapamiętajmy także, bo będzie to istotne przy kolejnej zmianie założeń modelu, że podobnie jak na rysunku 2.1 przyjmujemy tutaj występowanie stałej krańcowej stopy transformacji, co znajduje odbicie w stałym nachyleniu równym 1/2. 64 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 3.3. Równowaga w warunkach gospodarki zamkniętej i stałych kosztów alternatywnych Miedź Punkt równowagi gospodarki znajduje się w punkcie A będącym punktem styczności krzywej możliwości produkcyjnych Polski oraz społecznej krzywej obojętności (II) najbardziej oddalonej od początku układu. Przy istniejącej krzywej możliwości produkcyjnych, będącej odzwierciedleniem zasobów czynników produkcji i technologii danego kraju (Polski), nie jest to społeczna krzywa obojętności pozwalająca na osiągnięcie najwyższego stopnia satysfakcji z możliwej do uzyskania kombinacji dwóch dóbr: miedzi i wina. Warto także zwrócić uwagę, że przesuwając się po krzywej możliwości produkcyjnych, za każdym razem znajdujemy się również na jednej z nieskończenie licznych krzywych preferencji spo\ecznej znajdujących się między początkiem układu a krzywą II. Przesuwając się np. po krzywej możliwości produkcyjnych w punkcie B przetniemy jedną z tych krzywych oznaczoną symbolem I. Mimo żej posiadane zasoby i zaawansowanie technologii pozwalają nam na uzyskanie odpowiadającej temu pmMow \torntoinacji pTO&\&.ci|i TCYIŁ&ZA \ mm, Yorctó\Tvat} ta, jako znajdująca się na przecięciu z taką krzywą położoną bliżej początku układi zapewnia jednak mniejszy stopień zadowolenia społecznego. Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowegi Rysunek 3.4. Równowaga w warunkach gospodarki zamkniętej i rosnących kosztów alternatywnych Miedź Odrzućmy teraz założenie o stałej stopie transformacji i przyjmijmy, że krzywa możliwości produkcyjnych jest wklęsła (por. rysunek 3.4). Przyjmijmy także założenia podobne do przyjętych w poprzednim przykładzie: gospodarka ma charakter zamknięty, kraj (Polska) wytwarza miedź i wino oraz że społeczne krzywe obojętności przebiegają w ten sam sposób. Tym co różni oba wykresy jest kształt krzywej możliwości produkcyjnych. Nie jest ona nachylona pod stałym kątem, jest on różny w różnych miejscach tej krzywej. Zmienny kąt nachylenia krzywej możliwości produkcyjnych oznacza, że różna jest stopa substytucji dwóch towarów wytwarzanych przez dany kraj (w tym przypadku rosnąca). Oznacza to, że przesuwając się w dół krzywej możliwości produkcyjnych, a więc zwiększając produkcję miedzi, każdorazowy przyrost jej produkcji o jednostkę wymaga rezygnacji z wytwarzania coraz większej ilości wina. Przesuwając się natomiast po tej krzywej w kierunku odwrotnym, w górę krzywej możliwości produkcyjnych, w celu uzyskania przyrostu produkcji wina o jednostkę musimy rezygnować z wytwarzania rosnących ilości miedzi. Punkt równowagi, podobnie jak w poprzednim przykładzie, jest wyznaczony w punkcie styczności krzywej możliwości produkcyjnych oraz społecznej krzywej obojętności najdalej oddalonej od początku układu. Należy także zauważyć, że kąt nachylenia krzywej p, stycznej do krzywej możliwości produkcyjnych w punkcie jej styczności ze społeczną krzywą obojętności, a więc krańcowa stopa substytucji miedzi i wina w punkcie równowagi, określa jednocześnie cenę jednego dobra wyrażonego w drugim. 66 Teoria handlu międzynarodowego Prowadząc dalej nasze rozważania, odrzucamy teraz założenie gospodarki zamkniętej i zastosujemy wprowadzone wyżej narzędzia badawcze do klasycznego modelu ricardiańskiego. Rozważamy zatem model dwóch krajów, dwóch towarów] i rosnących kosztów alternatywnych ich wytwarzania w warunkach jednakowej społecznej krzywej obojętności w obu krajach. Tak jak przedtem, posłużymy się przykładem Polski i Niemiec będących producentami miedzi i wina (por. rysunek 3.5) 55 65 35 Miedź Rysunek 3.5. Korzyści z wymiany międzynarodowej w warunkach rosnących kosztów alternatywnych Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowego 67 Jako punkt wyjścia potraktujmy punkt równowagi każdego z krajów przed wprowadzeniem wymiany międzynarodowej. Punkty te, wyznaczane według reguł przedstawionych przy omawianiu rysunku 3.4, to punkt A dla Polski i punkt A' dla Niemiec. Są one wyznaczone w punktach styczności krzywych możliwości produkcyjnych obu krajów ze społecznymi krzywymi obojętności (I dla Polski i I' dla Niemiec) najdalej oddalonymi od początku układu. Każdy kraj osiąga w tych punktach określoną kombinację produkcji wina i miedzi (Polska — 20 jednostek miedzi i 40 jednostek wina, Niemcy — 55 jednostek miedzi i 30 jednostek wina). Zwróćmy także uwagę, że w obu punktach równowagi wytyczono także styczne do społecznych krzywych obojętności obu krajów, o nachyleniu odpowiadającym relacji wymiennej (relacji cenowej). Nachylenie to wynosi 1/4 w Polsce i 4/1 w Niemczech. Relacje te możemy także zinterpretować jako cenę miedzi wyrażoną w winie i zapisać jako 1 M = 1/4 W w Polsce i 1 M = 4 W w Niemczech. Zastanówmy się teraz, co stanie się w przypadku uchylenia założenia o braku handlu międzynarodowego. Zgodnie z teorią kosztów komparatywnych każdy kraj powinien zacząć specjalizować się, a więc zwiększać produkcję tego dobra, w którym ma względną przewagę. W ujęciu graficznym odpowiednikiem tego procesu jest przesuwanie się po krzywych możliwości produkcyjnych obu krajów w kierunku osi tego towaru, w produkcji którego dany kraj jest względnie wydajniejszy. W przypadku Polski będzie to zatem ruch w dół krzywej możliwości produkcyjnych, a w przypadku Niemiec — w górę. Przesuwanie się po krzywej możliwości produkcyjnych będzie w obu krajach trwało aż do momentu zrównania się relacji wymiennych reprezentowanych przez styczne do społecznych krzywych obojętości. W tym przypadku zrównanie to może nastąpić w przedziale między 1/4 a 4. Ze względu na łatwość prezentacji przyjmujemy jednak, że następuje to faktycznie na poziomie 1 M = 1 W, co jest reprezentowane przez pociągnięte na obu wykresach krzywe nachylone do obu osi pod kątem 45°. Krzywe te, podobnie jak na wykresach pcicszujących Jclasyrjzny mnHpl RirarHa odzwierciedlają zwiększone możliwości konsumpcyjne obu krajów, pod warunkiem rozpoczęcia przez nie specjalizacji i wymiany międzynarodowej w relacji 1 do 1. W wyniku przedstawionego wyżej procesu specjalizacji następuje ustalenie nowych punktów produkcji: punktu C w Polsce i punktu C w Niemczech. W każdym z tych punktów zarówno Polska, jak i Niemcy będą wytwarzały nadal oba dobra, ale znacznie więcej tego z nich, w którym mają względną przewagę. Polska będzie zatem wytwarzać 60 jednostek miedzi i 15 jednostek wina, natomiast Niemcy — 65 jednostek wina i 35 jednostek miedzi. Dokonując wymiany międzynarodowej części produkowanej miedzi (Polska) i wina (Niemcy), oba kraje uzyskają możliwość osiągnięcia poziomu konsumpcji określonego przez społeczne krzywe obojętności bardziej niż poprzednio oddalone od początku układu (krzywa E w Polsce i W W Niemczech). WyiWMa U, której wielkość ilustrują przyprostokątne trójkątów zaznaczonych na obu wykresach, polega na wymianie 30 jednostek polskiej miedzi na 30 jednostek niemieckiego wina. Tego rodzaju korzyści z handlu międzynarodowego dają się również przedstawić ilościowo. Przed wymianą międzynarodową łączna produkcja w obu krajach 68 Teoria handlu międzynarodowego wynosiła 75 jednostek miedzi (20 w Polsce i 55 w Niemczech) oraz 70 jednost wina (40 w Polsce i 30 w Niemczech). Po wprowadzeniu wymiany miedz narodowej, i związanej z tym częściowej specjalizacji, łączna produkcja mieć wzrosła do 95 jednostek (60 w Polsce i 35 w Niemczech), a wina do 80 jednost (15 w Polsce i 65 w Niemczech). 3.3. Podział korzyści z wymiany międzynarodowe! Narzędzia stosowane przez ekonomię neoklasyczną pozwalają także na bardz precyzyjne, niż miało to miejsce w modelu Ricarda, przedstawienie kwestii podzii Rysunek 3.6. Krzywe możliwości produkcyjnych w modelu klasycznym Miedź 9' 'Eli ? :„ Wii '*'' -; - !f'. 18 '- f \ ?,v\ '??>? '> i" Ł \ -?•.'.?i i '. ,!fii ••.'..! r/j-!. 1: ?ą ? .iż'--- i. Sifii. \ -?»??*?>? q \ i ??łi t > OD -j; bbo;;s ff >\- ?; ?i ?' .i ?q fi:;r- ?e -? \ • ^- ? :;op: -irro\^« ?;'.'.•? ^ W.Ą kia W \ .? --,1.1 uJ>śfi;.sq :;j -uc nachylenie 1/2 \ 1 \Niemcy \ 4 J \ nachylenie ĆI I ~ ^~^L Polska ^^ \ f,-w ii : 0 8 9 Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowego 69 Polska relacja wymienna 1/2 Rysunek 3.7. Relacje wymienne w modelu klasycznym 1 - I I Niemcy 0 1 Miedź korzyści z handlu międzynarodowego. W modelu klasycznym ograniczano się jedynie do określenia granic relacji wymiennych, które mogłyby zostać zaakceptowane lub odrzucone przez partnerów uczestniczących w wymianie międzynarodowej. Wielkość relacji „granicznych" była w sposób jednoznaczny określona przez warunki produkcji w każdym z krajów, czyli, używając terminologii neoklasycznej, krzywą możliwości produkcyjnych. Ukażmy (rysunki 3.6 i 3.7) podejście klasyczne, posługując się danymi liczbowymi przedstawionymi na rysunkach 2.2.a i 2.2.b i traktując to jednocześnie jako punkt wyjścia do dalszych rozważań. Na rysunku 3.6 przedstawiono wzięte z rysunków 2.2.a i 2.2.b krzywe możliwości produkcyjnych Niemiec i Polski. Przebieg tych krzywych odzwierciedla przede wszystkim różnice warunków produkcji w obu krajach. Krzywa ukazująca możliwości produkcyjne Niemiec jest bardziej oddalona od początku układu, co wskazuje na absolutną przewagę Niemiec w produkcji obu towarów. Jednak obie krzywe są nachylone pod różnym kątem wobec osi poziomej. W Polsce nachylenie to wynosi 1/2, natomiast w Niemczech — 2/1. Różnice nachylenia określają także relacje wymienne na rynkach obu krajów w warunkach braku wymiany. Relacje te przedstawiono na rysunku 3.7, gdzie mają postać pogrubionych prostych wychodzących z^początku układu. Taka ich prezentacja pozwala na lepsze przeanalizowanie poszczególnych wariantów rozważanych przez teorię klasyczną. I tak, przede wszystkim, można zauważyć, że w przypadku rozpoczęcia wymiany międzynarodowej relacje wymienne są także granicznymi Teoria handlu międzynarodowego relacjami wymiany wina i miedzi, które są do przyjęcia dla obu partnerów. Przez pola znajdujące się natomiast poza tym przyciemnionym obszarem mogą przechodzić proste odzwierciedlające relacje wymienne, które są bardzo korzystne dla jednego partnera, ale są nie do zaakceptowania przez drugiego. Gdyby np. Polska miała wymieniać miedź na wino według każdej relacji przechodzącej na prawo od relacji wymiennej 1/2, oznaczałoby to, że dla uzyskania jednostki wina musiałaby płacić więcej niż na rynku wewnętrznym. Warto jednak zauważyć, że relacje wymienne położone na obszarze przyciemnionym, a więc możliwe do zaakceptowania przez obu partnerów, nie przynoszą im na ogół jednakowych korzyści. W tym przypadku będą one jednakowe jedynie wtedy, gdy wymiana będzie odbywała się według relacji 1/1 reprezentowanej na wykresie przez krzywą b. Relacje położone w lewo od krzywej b (np. relacja a), j; położone bliżej wewnętrznej relacji niemieckiej niż polskiej, będą korzystniejsze Polski. Natomiast relacje położone w prawo od krzywej b, jako położone bli relacji wewnętrznej na rynku polskim, będą korzystniejsze dla Niemiec. Powyższy przykład wskazuje, że teoria klasyczna umożliwia wyraźne wskazanie obszarów, w których handel międzynarodowy jest korzystny dla uczestniczących w nim krajów. Pozwalała również na wskazanie sytuacji, w których korzyści z tej wymiany dzielone są niejednakowo między partnerów. Nie tłumaczy jednak, dlaczego tak się dzieje. Odpowiedzi na to pytanie udziela dopiero sformułowana w drugiej połowie XIX w. przez J. S. Milla, a następnie rozwinięta przez A.F. Marshalla i F. E. Edgewortha koncepcja popytu wzajemnego (por. [147, s. 49-53; 154, s. 24-26]). "-———~" Istota tej koncepcji sprowadza się do twierdzenia, że czynnikiem decydującym o przyjęciu relacji wymiennej w obrotach handlowych między krajami jest wielkość popytu i podaży zgłaszanej przez kraje uczestniczące w wymianie. Prezentację tej koncepcji dobrze jest rozpocząć w sposób przedstawiony na rysunku 3.8, będącym graficzną kontynuacją rozważań prowadzonych na rysunku 3.7. Przyjmujemy na początku, że relacja wymienna miedzi i wina kształtuje się na poziomie 1/1, to jest takim, przy którym korzyści zarówno Niemiec, jak i Polski z wymiany międzynarodowej są jednakowe. Relacja ta, reprezentowana przez krzywą a, może się zmieniać pod wpływem popytu. Jeżeli bowiem w Niemczech wystąpi duży wzrost popytu na miedź, zarówno krajową, jak i pochodzącą z importu. to relacja wymienna przesunie się w lewo od linii a, co będzie oznaczać, że więcej korzyści odniesie Polska. I podobnie, gdy w Polsce wystąpi znaczący wzrost popytu na wino, doprowadzi to do przesunięcia relacji wymiennej w prawo, co będzie jednoznaczne z osiągnięciem większych korzyści z wymiany przez Niemcy. Oczywiście, zmiany popytu w obu krajach mogą następować jednocześnie. W takiej sytuacji, zgodnie z koncepcją Milla, poziom relacji wymiennej zależy od relatywnej siły popytu zgłaszanego przez oba kraje. ?h Taka sytuacja występuje jednak jedynie wówczas, gdy oba kraje mają mniej więcej jednakowy potencjał gospodarczy i, co za tym idzie, popyt każdego z nich może mieć podobny wpływ na ceny. W gospodarce światowej jest to jednak dość Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowego 71 Rysunek 3.8. Zmiany relacji wymiennych pod wpływem popytu 5 - 4 - 3 - 2 - 1 - Niemcy relacja / wzrost popytu / 1/1 ~ wymienna / Niemiec na miedź// 2/1 / /a wzrost popytu / - Polski na wino ; / / Polskć relacja / / ^ wymienna / 1/2 / / IAA I I I I I I I I —? 4 5 6 7 8 9 Miedź rzadkie. Znacznie bliższa rzeczywistości jest sytuacja, w której wymiana handlowa występuje między partnerami o różnej wielkości. Wówczas bardzo często zdarza się, że popyt kraju mniejszego nie ma wpływu na relację wymienną, a o jej wielkości decyduje praktycznie popyt kraju większego. Jego popyt jest bowiem po prostu większy, popyt natomiast kraju mniejszego może być z punktu widzenia całości popytu na dany towar mało istotny. Tego rodzaju sytuacja może występować także w odniesieniu do handlu między krajami wymienionymi w przykładzie, a więc Polską i Niemcami. Potencjał gospodarczy tych ostatnich jest bowiem kilkanaście razy większy od naszego, co w połączeniu z dwukrotnie większą liczbą ludności sprawia, że wymiana ta może się odbywać według relacji korzystniejszych dla Polski. 3.4. Krzywa popytu wzajemnego Najdoskonalszym narzędziem ekonomii neoklasycznej pozwalającym na badanie kształtowania się relacji wymiennych jest krzywa wzajemneggjjfipytu^ Krzywa ta, zwana w literaturze polskiej także krzywą~oferty, ukazuje zależność relacji wymiennych (cenowych) od wielkości eksportu i importu danego kraju. Jest ona swego rodzaju kombinacją krzywej popytu i krzywej podaży. Tak jak krzywa popytu 72 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 3.9.a. Krzywa popytu wzajemnego Polski =1/2IV 10 0 A 20 30 Miedź określa ona wielkość importu, a podobnie jak krzywa podaży określa wielkość eksportu. Krzywą popytu wzajemnego kraju przedstawiono na rysunku 3.9.a. W tym przykładzie jest to krzywa Polski nawiązująca do zależności przedstawionych na rysunku 3.5. Również punkty równowagi przedstawione na tym rysunku znajdują odzwierciedlenie na rysunku 3.9.a. Krzywa popytu wzajemnego rozpoczyna się w początku układu, czyli w punkcie, gdzie zarówno eksport (miedzi), jak i import (wina) nie występują, a relacja wymienna wina i miedzi jest równa relacji, po której towary te wymienia się w Polsce w warunkach braku wymiany (1 M = 1/4 W). Na rysunku 3.5 odpowiada to punktowi A będącemu punktem równowagi w gospodarce zamkniętej. Wychodząc z początku układu, krzywa oferty oddala się powoli od półprostej obrazując relację wymienną 1 M = 1/4 W. Odpowiednikiem tego ruchu na rysunku 3.5 byłoby przesuwanie się po krzywej możliwości produkcyjnych w prawo od punktu A. Następnie w punkcie G krzywa przecina półprostą obrazującą jedną z relacji wymiennych (I M = 1/2 W). Na wykresie 3.5 odpowiednikiem byłaby (nie zaznaczona z powodu braku miejsca) styczna do krzywej możliwości produkcyjnych na odcinku między punktami A i C. W dalszej kolejności, w punkcie C, krzywa popytu wzajemnego przecina półprostą reprezentującą relację wymienną 1 M = 1 W. W całym przebiegu tej krzywej wielkość obrazowanego przez nią eksportu (podaży) i importu (popytu) ulega zmianie wraz ze zmianą bodźców cenowych wynikających ze zmiany relacji wymiennych. Postępując analogicznie, możemy również skonstruować krzywą wzajemnego popytu dla Niemiec (por. rysunek 3.9.b). Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowego 73 Rysunek 3.9.b. Krzywa popytu wzajemnego Niemiec 0 A 10 30 Miedź Znając przebieg krzywej popytu wzajemnego dla dwóch krajów, możemy także spróbować określić ich wspólny punkt równowagi. Na rysunku 3.10 wyznaczono pochodzące z dwóch poprzednich rysunków krzywe popytu wzajemnego dla Polski i Niemiec. Dla uproszczenia zrezygnowano jednak z przedstawiania niektórych półprostych wychodzących z początku układu i odzwierciedlających poziom relacji wymiennych, które były podstawą do wyznaczania krzywych popytu wzajemnego. Relacja wymienna zapewniająca równowagę w obrotach handlowych między Polską i Niemcami znajduje się w punkcie C, C, na przecięciu krzywych popytu wzajemnego obu krajów. Tylko przy takiej relacji cen (1 M = I W) Polska chce importować tyle wina i eksportować tyle miedzi, ile Niemcy gotowe są od niej kupić i jej sprzedać. Identycznie Niemcy, tylko przy tej relacji wymiennej chcą wyeksportować tyle wina i kupić tyle miedzi, ile Polska gotowa jest od nich kupić i im sprzedać. Pozostałe punkty znajdujące się na obu krzywych nie pozwalają na spełnienie tego warunku. I tak, jeżeli znajdujemy się na krzywej popytu wzajemnego Polski w punkcie E, to oznacza to gotowość do sprzedaży Niemcom 40 jednostek miedzi w zamian za 80 jednostek wina. Jednakże przy tej relacji wymiennej (1M=2W) Niemcy są gotowe sprzedać Polsce jedynie 20 jednostek wina w zamian za 10 jednostek miedzi, co obrazuje punkt G' na krzywej popytu wzajemnego Niemiec. Stąd też w celu osiągnięcia relacji cen gwarantującej równowagę wymiany, oba kraje muszą przesunąć się po swych krzywych popytu wzajemnego. Polska będzie się przesuwać w dół, a Niemcy w górę, aż do momentu przecięcia się obu krzywych w punkcie równowagi. 74 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 3.10. Równowaga relacji wymiennych z zastosowaniem krzywych popytu wzajemnego 0 A 10 20 30 40 Miedź Za pomocą krzywej popytu wzajemnego można także ukazać konsekwencje, jakie dla kształtowania się relacji wymiennych może posiadać wspomniana uprzednio zmiana popytu jednego kraju na dobro będące przedmiotem wymiany I międzynarodowej. Wzrost popytu będzie w tym przypadku oznaczał gotowość] wyeksportowania większej ilości dobra w zamian za jednostkę dobra sprowadzanego I z zagranicy. Spadek natomiast będzie z kolei jednoznaczny ze zmniejszeniem tej 1 gotowości. W formie graficznej przedstawiono ten proces na rysunku 3.11. Dwie krzywe zaznaczone najgrubszą kreską to wyznaczone, tak jak na poprzednich rysunkach,! kfZywe pOpytU wzajemnego PoJsJd (Po) i Niemiec No). Na rysunku tym wytyczono! oprócz tego krzywe popytu wzajemnego Niemiec i Polski powstałe w sytuacji, gdy I w każdym z tych krajów następuje opisany wyżej wzrost popytu (odpowiednio P, i N,) lub jego spadek (odpowiednio P2 i N2). Tak sformułowany model pozwala na znajdowanie kolejnych relacji wymiennych równoważących handel między obu krajami w warunkach zmieniającego się popytu. Jeżeli zatem w wyniku wzrostu stopy życiowej i zmiany gustów społeczeństwa nastąpi w Polsce wzrost popytu na wino, przy nie zmienionym popycie Niemiec na miedź, to krzywa popytu Polski ulegnie przesunięciu z położenia Po do Px, co oznacza, że za każdą ilość importowanego wina Polska gotowa jest eksportować więcej miedzi. Ponieważ, jak założyliśmy, popyt w Niemczech nie ulegnie zmianie, nowy punkt równowagi zostanie wyznaczony na przecięciu krzywych Px i iV0, czylil Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowego 75 Rysunek 3.11. Przecięcie krzywych popytu wzajemnego w wyniku zmiany popytu 1/W= 1W N, -\M=1/2W O A 10 20 30 40 50 60 70 80 90 Miedź w punkcie H, w którym Polska będzie eksportowała 50 jednostek miedzi w zamian za 35 jednostek wina. Załóżmy następnie, że w wyniku wzrostu produkcji przemysłu elektronicznego rośnie gwałtownie popyt Niemiec na miedź, a popyt Polski na wino pozostaje nie zmieniony. W tej sytuacji punkt równowagi przesunąłby się do leżącego na przecięciu krzywych Po i N{ punktu D. W tym punkcie Niemcy za przywóz 35 jednostek miedzi gotowe byłyby wywozić 50 jednostek wina. Nie będziemy przedłużać analizy o wyznaczanie kolejnych punktów równowagi. Czytelnik zechce zrobić to sam, rozpoczynając od wskazanych na wykresie punktów E, F i J. 3.5. Terms of trade ? Przedstawione w dwu kolejnych podrozdziałach rozważania na temat relacji wymiennych miały z założenia charakter teoretyczny. Jednakże zaobserwowane tu prawidłowości oraz zastosowane narzędzia mogą, po pewnej modyfikacji, być wykorzystane do badania zmian relacji cenmających miejsce w handlu między- 76 Teoria handlu międzynarodowego narodowym. Narzędzia umożliwiające tę procedurę zwane są zarówno w literaturze anglosaskiej, jak i w polskiej terms of trade. Trzeba przy tym pamiętać, że w języku angielskim terminu tego używa się także wtedy, gdy omawiając modele handlu międzynarodowego, mówi się o stosunku, w jakim wymienia się j& den towar na drugi. W polskiej literaturze przedmiotu przyjęło się natomias używanie w takiej sytuacji polskiego określenia — relacje wymienne (np. miedzi ni wino). Istnieje kilka rodzajów terms oftrade (por. [44; 118]). Najczęściej używane sj towarowe terms oftrade (commodity lub barter terms oftrade). Towarowe terms o trade to relacja zmian (indeksu) cen w eksporcie do zmian (indeksu) cen w imporcii danego kraju. Wskaźnik ten, dla ułatwienia odczytu, zwyczajowo~rnnożysi przez 100. Wskaźnik towarowych terms of trade można zapisać za pomoc następującej formuły: Totr = gdzie: : W^| x 100, "Eks, ceny w eksporcie danego kraju w roku badanym, PEks — ceny w eksporcie danego kraju w roku wyjściowym, Plm — ceny w imporcie danego kraju w roku badanym, Pim — ceny w imporcie danego kraju w roku wyjściowym. Aby lepiej zrozumieć powyższą formułę, zilustrujmy ją przykładem. Przyjmijm za rok wyjściowy 1990 r. i załóżmy, że ceny w eksporcie i imporcie Polski wynos2 w tym roku 100. Jeżeli w 1996 r. [136, s. 7] ceny w eksporcie Polski wzrosły d 320,9, a w imporcie — do 297,7, to wskaźnik towarowych terms of trade będz wynosił: ^ x 100 = (3,209: 2,977) x 100 = 107,8. ,0/ . 297^ \ 100,0 100 Towarowe terms of trade są najczęściej używanym miernikiem zmian c< w handlu międzynarodowym. Zwykle wzrost tego wskaźnika traktowany jest jał zjawisko pozytywne, a spadek jako negatywne. Taka interpretacja jest jedni uzasadniona przede wszystkim wówczas, gdy dany kraj jest stosunkowo ma i w związku z tym nie ma wpływu na ceny towarów na rynku światowym. Poprav towarowych terms oftrade oznacza wówczas, że zmiany cen na rynku światowym dla danego kraju korzystne. Ze względu na swoje walory poznawcze towarowe terms of trade poszcz gólnych krajów są powszechnie publikowane w ich rocznikach statystycznyc W tablicy 3.1 przedstawiono takie dane dla Polski. Na podstawie informai zawartych w tej tablicy możemy stwierdzić, że w okresie 1991 -1998 zmiany ce jakie miały miejsce na rynku światowym, były raczej korzystne. Możemy jedn; zauważyć również, że obraz tych zmian jest korzystny w szczególności wtedy, gi Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowego 77 Tablica 3.1. Zmiany cen w eksporcie i imporcie oraz towarowe terms of trade Polski wiatach 1991-1998 Wskaźnik Wskaźnik Terms Wskaźnik Wskaźnik Terms Lata cen eksportu cen importu of trade cen eksportu cen importu of trade 1990 = 100 rok poprzedni = 1 00 1991 118,7 130,2 91,2 118,7 130,2 91,2 1992 151,5 151,7 99,9 127,6 116,5 109,5 1993 190,2 176,1 107,6 125,6 116,5 107,8 1994 245,0 224,8 109,0 128,8 127,2 101,3 1995 296,9 268,0 110,8 121,2 119,2 101,7 1996 320,6 297,7 107,8 108,1 111,1 97,3 1997 362,6 338,2 107,2 112,9 113,6 99,4 1998 387,3 346,3 111,8 106,8 102,4 104,3 Zródlo: [137, s. 7]. badamy je w dłuższym okresie. W poszczególnych latach miało bowiem także miejsce pogorszenie wskaźnika terms of trade. Bardziej zaawansowanym wskaźnikiem jest dochodowe terms oftrade (income terms oftrade). Jest to wskaźnik zmian cen w obrotach handlowych danego kraju otrzymany w wyniku pomnożenia wskaźnika towarowych terms of trade przez indeks wolumenu eksportu. Formuła dochodowych terms oftrade przybiera zatem następującą postać: TotD=,-p Eks„ p \ : irAx 0Eks, Imo/ gdzie: TotD— dochodowe terms oftrade, QEh — indeks eksportu w cenach stałych. Aby lepiej zrozumieć powyższą formułę, zilustrujmy ją przykładem. Przyjmijmy takie same dane wyjściowe jak w przykładzie dotyczącym towarowych terms oftrade (rok wyjściowy 1990 r., w 1996 r. ceny w eksporcie i imporcie Polski wynoszą odpowiednio 320,9 i 297,7). Ponadto, przyjmijmy zaRocznikiem Statystycznym [124, s. 7], że wolumen (indeks) eksportu Polski w 1996 r. wynosił w porównaniu z 1990 r. 142,5: : )x 142'5 = (3'209:2'977) x I42'5 = 153'6- W porównaniu ze wskaźnikiem towarowych terms oftrade dochodowe terms of trade mają bardziej jednoznaczną interpretację ekonomiczną. Dają one bowiem odpowiedź na pytanie, czy w porównaniu z okresem wyjściowym dany kraj może 78 Teoria handlu międzynarodowego sprowadzić z zagranicy więcej czy mniej dóbr. Analizując fomułę tego wskaźnika. można oczywiście zauważyć, że może on być większy od 100, a więc wskazywać na zwiększone możliwości importu także w sytuacji, gdy cenowe terms oftrade spadają (pod warunkiem wszakże, że spadek ten będzie rekompensowany odpowiednio szybkim wzrostem eksportu). Możliwa jest także oczywiście sytuacja, gdy niekorzystne zmiany wolumenu eksportu będą rekompensowane poprawą towarowych terms of trade. Dochodowe terms of trade są bardzo przydatne zwłaszcza do analizy sytuacji gospodarczej krajów rozwijających się. W wielu tych krajach odczuwana jest ogromna presja na import, którego wielkość jest ograniczona wpływami z eksportu. Stąd'teżkształto wanie się dochodo wych terms oftrade jest w tych krajach informacją i o warunkach rozwoju całej gospodarki. Bardzo użytecznymi wskaźnikami zmian cen w handlu międzynarodowym są tzw. czynnikowe terms of trade. Ich cechą charakterystyczną jest to, że starają się I odnosić wahania cen w eksporcie i imporcie do zmian w kształtowaniu się niektórych I tendencji wewnątrz gospodarki danego kraju. Najprostszym z tych wskaźników jest J ' ferm oftrade są ważone indeksem wydajności w przemyśle produkującym na eksport. Formułę jednoczytmikowego terms oftrade można przedstawić za pomocą następującego wzoru: Totc. = P ' ~P / * ^Eks' .N wt' - indeks wydajności pracy w sektorze eksportowym. , ^adzaj^jy jniemik6w znńan cm, równie^ takie same dane wyjściowe, jak w przyttatóe dotyczącym towarcwyńi term, o) ^ §K^X^S; „ (3 209:2,977) x 141,0 = 152,0. T t - Z320'9 ? 1 c" 1100,0 ? 100,0; Ekonomiczna interpretacja jednoczynnikowych terms oftrade jest następują Wzrost tego wskaźnika oznacza, że za jednostkę pracy zastosowaną w sek o Idukującym na eksport można kupić więcej dóbr importowanych. Podobnie wprzypadku dochodowych terms oftrade, także i ten wskaźnik jest szczegoli przydatny w przypadku krajów rozwijających się. Jego wzrost może byc bowie interpretowany jako sygnał o wychodzeniu tych krajów z zacofania gospodarczeg 78 Teoria handlu międzynarodowego sprowadzić z zagranicy więcej czy mniej dóbr. Analizując fomułę tego wskaźnika, można oczywiście zauważyć, że może on być większy od 100, a więc wskazywać na zwiększone możliwości importu także w sytuacji, gdy cenowe terms oftrade spadają (pod warunkiem wszakże, że spadek ten będzie rekompensowany odpowiednio szybkim wzrostem eksportu). Możliwa jest także oczywiście sytuacja, gdy niekorzystne zmiany wolumenu eksportu będą rekompensowane poprawą towarowych terms of trade. Dochodowe terms of trade są bardzo przydatne zwłaszcza do analizy sytuacji gospodarczej krajów rozwijających się. W wielu tych krajach odczuwana jest ogromna presja na import, którego wielkość jest ograniczona wpływami z eksportu. Stąd też kształtowanie się dochodowych terms oftrade jest w tych krajach informacją o warunkach rozwoju całej gospodarki. Bardzo użytecznymi wskaźnikami zmian cen w handlu międzynarodowym są tzw. czynnikowe terms of trade. Ich cechą charakterystyczną jest to, że starają się odnosić wahania cen w eksporcie i imporcie do zmian w kształtowaniu się niektórych tendencji wewnątrz gospodarki danego kraju. Najprostszym z tych wskaźników jest jednoczynnikowe terms oftrade {single factoral terms oftrade). Jest to wskaźnik, w którym towarowe terms of trade są ważone indeksem wydajności w przemyśle produkującym na eksport. Formułę jednoczynnikowego terms of trade można przedstawić za pomocą następującego wzoru: Totr = Eks0 Eks> x W, gdzie: Totr — jednoczynnikowe terms of trade, WEks — indeks wydajności pracy w sektorze eksportowym. Tak jak w przypadku poprzednich rodzajów mierników zmian cen, również i jednoczynnikowe terms oftrade zilustrujemy przykładem liczbowym. Przyjmijmy takie same dane wyjściowe, jak w przykładzie dotyczącym towarowych terms of trade (rok wyjściowy 1990 r., w 1996 r. ceny w eksporcie i imporcie Polski wynoszą odpowiednio 320,9 i 297,7). Przyjmijmy ponadto, że indeks wydajności pracy w sektorze eksportowym w gospodarce Polski wynosił 141,0: Totc, = (i2? : ^ZZ) \ 100,0 100,0/ x 141,0 = (3,209:2,977) x 141,0 = 152,0. Ekonomiczna interpretacja jednoczynnikowych terms oftrade jest następująca. Wzrost tego wskaźnika oznacza, że za jednostkę pracy zastosowaną w sektorze produkującym na eksport można kupić więcej dóbr importowanych. Podobnie jak w przypadku dochodowych terms of trade, także i ten wskaźnik jest szczególnie przydatny w przypadku krajów rozwijających się. Jego wzrost może być bowiem interpretowany jako sygnał o wychodzeniu tych krajów z zacofania gospodarczego. Neoklasyczna teoria handlu międzynarodowego 79 Ostatnim wreszcie wskaźnikiem cenowym, a drugim z grupy wskaźników czynnikowych, są dwuczynnikowe terms oftrade. Są one zmodyfikowaną wersją jednoczynnikowych terms of trade, a novum polega na tym, że towarowe terms of trade są ważone nie tylko indeksem wydajności sektora eksportowego danego kraju, ale również indeksem wydajności sektora produkującego na potrzeby importowe danego kraju w kraju partnerskim (czyli w sektorze eksportowym kraju partnerskiego). Formułę dwuczynnikowego terms of trade można przedstawić za pomocą następującego Totr = x Ek>„ gdzie: Totc— dwuczynnikowe terms of trade, WEks — indeks wydajności pracy w sektorze eksportowym danego kraju, Wlm — indeks wydajności w sektorze eksportowym kraju partnera (lub indeks wydajności w imporcie danego kraju). Wzrost wskaźnika dwuczynnikowych terms of trade oznacza, że wymiana czynników produkcji zaangażowanych w wytwarzanie dóbr produkowanych na eksport na czynniki produkcji zaangażowane w wytwarzanie dóbr sprowadzanych przez dany kraj odbywa się obecnie z większą korzyścią dla kraju eksportera niż w okresie wyjściowym. Pytania Rozgrzewka 1. Krzywa obojętności jest obrazem preferencji konsumpcyjnych jednego kon sumenta lub grupy konsumentów. (TAK NIE) 2. Handel międzynarodowy umożliwia krajom w nim uczestniczącym osiągnięcie wyższej społecznej krzywej obojętności od tej, która mogłaby być dostępna w przypadku gospodarki autarkicznej. (TAK NIE) 3. Relacja wymienna, jaka ukształtuje się między dwoma krajami, jest wynikiem zgłaszanego przez nie wzajemnego popytu. (TAK NIE) 80 Teoria handlu międzynarodowego Pytania testowe 1. Społeczna krzywa obojętności prezentuje: a) procentowy udział społeczeństwa danego kraju, który jest obojętny na handel z innymi krajami; b) jaka wielkość jednego dobra musi zostać oddana dla wyprodukowania dodatkowej jednostki dobra drugiego; c) kombinacje dóbr konsumpcyjnych, które gwarantują jed nakową satysfakcję dla członków określonej społeczności; d) w jakim produkcie kraj ma przewagę komparatywną. 2. Ilość dobra A, jaką konsument jest gotów poświęcić dla uzyskania dodatkowej jednostki dobra B, nosi nazwę krańcowej stopy: a) wymienialności; b) sub stytucji; c) życiowej; d) barteryzacji. 3. W warunkach autarkii najbardziej optymalna wielkość produkcji wyznaczana jest przez wspólny punkt społecznej krzywej obojętności i krzywej możliwości produkcyjnych, który jednocześnie jest: a) najbardziej oddalony od początku układu współrzędnych; b) najmniej oddalony od początku układu współrzęd nych; c) najbardziej oddalony od końca układu współrzędnych; d) najbliższy osi x. 4. Jeśli ceny dóbr importowanych przez kraj A wzrosną, to przy pozostałych warunkach nie zmienionych towarowe terms of trade tego kraju: a) poprawią się; b) pogorszą się; c) pozostaną bez zmian; d) zdekapitalizują się. Pytanie probiemowe 1. Załóżmy, że indeks cen eksportowych danego kraju wynosił w 1995 r. 102, a w 1998 r. 110 i że indeks cen w imporcie wynosił w 1995 r. 90, a w 1998 r. 108 (1985 r. = 100). Czy bez dokonywania potrzebnych obliczeń jesteś w stanie wyjaśnić, jak zmieniły się krajowe towarowe terms of trade między 1985 r. a 1995 r. i między 1985 r. a 1998 r.? Po dokonaniu obliczeń wskaż, jak zmieniły się towarowe terms of trade między 1995 r. a 1998 r. 4. Wyposażenie w czynniki produkcji jako podstawa handlu międzynarodowego Analiza klasycznych teorii handlu międzynarodowego prowadzona przy użyciu metod zaliczanych do ekonomii neoklasycznej pozwoliła nam na znacznie lepsze zrozumienie modeli klasycznych w porównaniu z sytuacją, w której posługiwaliśmy się wyłącznie narzędziami ekonomii klasycznej. Zastosowanie krzywej możliwości produkcyjnych o zmiennej stopie transformacji, krzywej obojętności, społecznej krzywej obojętności i krzywej popytu wzajemnego pozwala bowiem na pełniejsze zrozumienie mechanizmu wymiany międzynarodowej. Mimo źe lCn UŻyćlfl flifl podważa istoty teorii Ricarda, pozwala jednak na odrzucenie wielu z założeń modelu klasycznego i przez to przybliża go do rzeczywistości (m.in. przez uwzględnienie roli, jaką w kształtowaniu korzyści z wymiany międzynarodowej odgrywa popyt oraz jego zmiany). Wprawdzie neoklasyczny model wymiany międzynarodowej nie jest krępowany tak wielką liczbą założeń jak model Ricarda, mimo to już w pierwszej połowie tego stulecia przestał on być uważany za wystarczający do pełnego wyjaśniania powstawania strumieni handlu międzynarodowego i podziału korzyści zeń płynących. Jako ograniczenie odczuwano przede wszystkim fakt, że teoria klasyczna przyjmuje koszty wytwarzania (wydajność) jako dane. Ujęcie neoklasyczne pozwoliło co prawda na pewną dynamizację tych kosztów, ale nadal nie stawiało pytania o to, co sprawia, że określony kraj osiąga przewagę w wytwarzaniu jednych, a inny — drugich dóbr. Pytanie o przyczyny takiego stanu rzeczy postawili po raz pierwszy dwaj ekonomiści szwedzcy — Eli Heckscher i Bertil Ohlin. 82 Teoria handlu międzynarodowego 4.1. Twierdzenie Heckschera-Ohlina Założenia nowego podejścia do klasycznej teorii handlu międzynarodowego zostałyB po raz pierwszy sformułowane w opublikowanym w 1919 r. artykule E. Heckschera,B a następnie rozwinięte przez B. Ohlina w jego pracy doktorskiej. Jednakże ze I względu na język publikacji (szwedzki), prace te były przez lata praktycznie? nieznane1. Koncepcje w nich zawarte zostały upowszechnione dopiero wrazB z ukazaniem się ich angielskich edycji. Książkę B. Ohlina wydano w StanachB Zjednoczonych w 1933 r. [125], a artykuł E. Heckschera dopiero w 1950 r. [58].B Wszystko to sprawiło, że do dorobku światowej myśli ekonomicznej w dziedzinie I handlu międzynarodowego opracowana przez nich teoria weszła na dobre dopiero ? w okresie po II wojnie światowej. Istotą teorii Heckschera-Ohlina jest powiązanie kierunków specjalizacji poszczególnych krajów z wielkością posiadanych przez nie zasobów czynnikowi produkcji. Ponieważ jednak jako punkt wyjścia przyjmuje się tu nadal koncepcję I Ricarda, musi to także znaleźć odbicie w założeniach modelu, nieco innych od I klasycznego. Założenia te są następujące: 1. Dwa kraje, dwa towary. 2. Dwa jednolite czynniki produkcji: praca i kapitał. 3. Oba czynniki są niezbędne do wytworzenia każdego z towarów. 4. Jeden z towarów jest bardziej pracochłonny, a drugi bardziej kapitałochłonny. I 5. W obu krajach stosowane są identyczne technologie produkcji. 6. W obu krajach istnieje doskonała konkurencja. 7. W obu krajach istnieją identyczne gusty. 8. Koszty transportu nie są brane pod uwagę. 9. Nie występują bariery ruchu towarów przez granice. 10. Występuje doskonała mobilność czynników produkcji wewnątrz kraju przy I braku mobilności między krajami. Przedstawione tu założenia są w większości powtórzeniem założeń występują- I cych w klasycznym modelu handlu międzynarodowego. Nie będziemy zatem ich I szczegółowo analizować, gdyż wiemy już, że są one uproszczeniem rzeczywistości I niezbędnym do prowadzenia rozważań modelowych. Skoncentrujmy się zatem na I tych założeniach, które są charakterystyczne dla modelu Heckschera-Ohlina. Pierwsze z nich to założenie o różnym wyposażeniu w czynniki wytwórcze, I o cosAadaMu róme,^ melkoicY xas,obćw cL^taaków cTOd\iVxi\. Nalaiy jednak I pamiętać, że mówiąc o wyposażeniu krajów w czynniki produkcji, mamy na myśli wyposażenie względne, a więc porównywane z wielkością zasobów drugiego czynnika. 1 Temu należy być może przypisać fakt, że bardzo duża część prac naukowych powstających obecnie w Szwecji jest wydawana po angielsku, często w ogóle z pominięciem wersji szwedzkiej. Wyposażenie w czynniki produkcji jako podstawa handlu międzynarodowego 83 Względne bogate czy ubogie wyposażenie kraju w czynniki produkcji możemy przedstawić w ujęciu zarówno fizycznym, jak i cenowym. Tutaj ograniczymy się do pierwszego z nich. W tym ujęciu podstawowym narzędziem pozwalającym na porównanie wielkości zasobów dwóch czynników w dwóch krajach jest relacja fizycznych zasobów obu z nich. Jeżeli zatem w jednym z krajów relacja zasobów kapitału do pracy będzie większa niż w drugim, to będziemy mówić, że jest on zasobny w kapitał, a ubogi w pracę. Możemy to także przedstawić za pomocą formuły: KlJLl>K2/L2, gdzie: K, — zasoby kapitału w kraju pierwszym, L, — zasoby pracy w kraju pierwszym, K2 — zasoby kapitału w kraju drugim, L2 — zasoby pracy w kraju drugim. Ponieważ bogate czy ubogie wyposażenie danego kraju w czynnik produkcji ma charakter względny, należy zawsze pamiętać, że niekoniecznie duży kraj musi być automatycznie uważany za bogato wyposażony w dany czynnik produkcji, a mały za wyposażony ubogo. Dla lepszego zrozumienia posłużmy się przykładem. Jest on nieco uproszczony, ale dobrze oddaje istotę zagadnienia. W tablicy 4.1 przedstawiono dane dotyczące powierzchni, ludności i produktu krajowego brutto w trzech krajach: Polsce, Niemczech i na Litwie. Przyjmijmy dalej, co jest pewnym uproszczeniem, że powierzchnia jest miernikiem wyposażenia kraju w ziemię, ludność — w pracę, a PKB — w kapitał. Z danych przedstawionych w tablicy wyraźnie wynika, że Niemcy mają największą powierzchnię i PKB oraz największą liczbę ludności. Można byłoby je zatem pozornie uznać za bogato wyposażone we wszystkie trzy czynniki produkcji. Z kolei Litwa ustępuje bardzo wyraźnie Niemcom i Polsce zarówno pod względem powierzchni, jak i liczby ludności oraz produktu krajowego brutto. Można byłoby zatem ją uznać za ubogo wyposażoną we wszystkie wymienione czynniki. Wyposażenie wymienionych krajów w czynniki wytwórcze przedstawia się jednak zupełnie inaczej, jeżeli do mierzenia ich obfitości zastosować miary względne. Wyniki tego rodzaju postępowania przedstawiono w tablicy 4.2. Przyjmując, tak jak robiliśmy to w odniesieniu do poprzednich danych, że ludność jest Tablica 4.1. Powierzchnia, ludność i PKB Polski, Niemiec i Litwy Powierzchnia Ludność PKB Kraj (tys. km2) (min) (min USD) Polska 312,7 38,6 138753,5 Niemcy 357,0 81,9 2 315 652,2 Litwa 65,2 3,7 8 384,6 Źródło: Opracowanie własne na podstawie [2]. 84 Teoria handlu międzynarodowego Tablica 4.2. Ludność na 1 km2, PKB na 1 km2 i PKB na 1 mieszkańca w Polsce, w Niemczech i na Litwie Ludność/ PKB/ PKB na Kraj /powierzchnia /powierzchnia 1 mieszkańca (osoby/km2) (min USD/km2) (USD) Polska 124 0,444 3 590 Niemcy 229 6,486 28270 Litwa 57 0,128 2260 Źródło: Jak w tablicy 4.1. odpowiednikiem pracy, dochód — kapitału, a powierzchnia — ziemi, możemy teraz zauważyć, że biorąc pod uwagę jedynie pracę i kapitał, w porównaniu do Polski i Litwy Niemcy są krajem względnie obficie wyposażonym w kapitał. Natomiast Polska jest krajem obficiej zaopatrzonym w zasoby kapitału niż Litwa. Jeżeli z kolei uwzględniać jedynie ziemię i pracę, to w porównaniu zarówno z Polską, jak i Litwą Niemcy są krajem obficie wyposażonym w pracę, a ubogo w ziemię. Z kolei Polska jest zasobniejsza od Litwy pod względem zasobów pracy, a uboższa pod względem wielkości zasobów ziemi. Drugim z założeń modelu Heckschera-Ohlina, któremu warto poświęcić nieco uwagi, jest założenie, w którym -powiada się, że jeden z towarów jest bardziej pracochłonny, a drugi bardziej kapitałochłonny. Założenie to możemy także przedstawić w formie ogólniejszej, mówiąc, że produkcja danego dobra je>i związana z intensywnym zużyciem określonego czynnika, jeśli relacja zużycia tego czynnika do innego czynnika jest w danym produkcie wyższa niż w drugim. Podobnie jak w przypadku mierzenia wielkości zasobów czynników produkcji w poszczególnych krajach, również w odniesieniu do „czynnikochłonności produkcji poszczególnych dóbr posłużymy się relacjami wyrażonymi algebraicznie Będziemy zatem mówić, że dobro a jest względnie kapitałochłonne w stosunku do dobra b, jeżeli relacja kapitału do pracy potrzebnej do wytworzenia tego dobra jest wyższa w przypadku dobra a niż b. Czyli, że: KJLa > KbILb, gdzie: Ka — ilość kapitału potrzebna do wytworzenia dobra a, La — ilość pracy potrzebnej do wytworzenia dobra a, Kb — ilość kapitału potrzebna do wytworzenia dobra b, /Lj — ilość pracy potrzebnej do wytworzenia dobra & Po omówieniu najważniejszych założeń, możemy przystąpić do sformułowania podstawowego twierdzenia Heckschera-Ohlina, które brzmi następująco: kraj będzie eksportował te towary, do wytworzenia których zużywa się relatywnie dużo czynnika produkcji w danym kraju względnie obfitego, a sprowadzał z zagranicy Wyposażenie w czynniki produkcji jako podstawa handlu międzynarodowego 85 towary, których produkcja wymaga relatywnie dużo czynnika produkcji w danym kraju względnie rzadkiego. W twierdzeniu tym wskazuje się zatem jednoznacznie na przyczynę występowania przewagi danego kraju w produkcji określonego dobra, a przyczyną tą jest różne wyposażenie w czynniki wytwórcze. Graficzną ilustrację twierdzenia Heckschera-Ohlina przedstawiają rysunki 4.1 .a i 4.l.b. Zgodnie z założeniami przyjętymi przy formułowaniu tego twierdzenia, przyjmujemy istnienie dwóch krajów — Polski i Niemiec oraz dwóch towarów — samochodów i odzieży. Zakładamy ponadto, że do produkcji samochodów zużywa się względnie więcej kapitału, natomiast do produkcji odzieży względnie więcej pracy. Przyjmujemy także, że Niemcy są krajem relatywnie bogato wyposażonym w kapitał, a Polska ma względnie duże zasoby pracy. Na rysunku 4.1.a ukazano sytuację Polski i Niemiec w warunkach gospodarki zamkniętej. Odbiciem możliwości produkcji w tych warunkach są krzywe możliwości produkcyjnych obu krajów. Ich kształt wskazuje, że, tak jak na kilku poprzednich rysunkach, uwzględniamy rosnące koszty alternatywne. Śledząc przebieg krzywych możliwości produkcyjnych Polski i Niemiec, warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że ich przebieg odzwierciedla także różnice w wyposażeniu obu krajów w czynniki produkcji. Krzywa możliwości produkcyjnych Niemiec, kraju względnie bogatego w kapitał, jest spłaszczona w stosunku do osi samochodów. Wskazuje to na większe możliwości produkcji w Niemczech tych dóbr, do wytwarzania których trzeba użyć względnie dużo kapitału. Z kolei krzywa możliwości produkcyjnych Polski jest spłaszczona w stosunku do osi przedstawiającej produkcję odzieży. Ilustruje to większe możliwości produkcyjne Polski, kraju względnie bogatego w zasoby pracy, w dziedzinie odzieży, a więc wyrobów, do wytwarzania których potrzeba relatywnie dużo pracy. Oprócz krzywych możliwości produkcyjnych Polski i Niemiec na rysunku 4.1.a zaznaczono także wspólne dla obu krajów narodowe krzywe obojętności (I i II), co odpowiada przyjętemu założeniu o jednakowych preferencjach konsumpcyjnych. Na podstawie przebiegu krzywych możliwości produkcyjnych obu krajów oraz społecznych krzywych obojętności można wyznaczyć punkty równowagi obu krajów w warunkach gospodarki zamkniętej. Są to punkty styczności tych krzywych, a więc punkt A dla Niemiec i punkt A, dla Polski. Nachylenie prostych stycznych do obu krzywych możliwości produkcyjnych w punktach A i Ax wobec osi poziomej jest równe alternatywnym kosztom produkcji obu dóbr w Polsce i Niemczech, będąc jednocześnie relacją wymienną samochodów na odzież na obu tych rynkach. Jeżeli uchylimy teraz założenie o braku wymiany międzynarodowej, to każdy kraj rozpocznie specjalizację w wytwarzaniu tego dobra, w produkcji którego jest bardziej wydajny, a to z kolei jest określone przez wyposażenie każdego z nich w zasoby czynników produkcji. Polska zwiększy zatem produkcję odzieży, przesuwając punkt produkcji z punktu Ax do Bv Natomiast Niemcy zwiększą produkcję samochodów, a ich punkt produkcji przesunie się z A do B. Rysunek 4.1. Korzyści z handlu międzynarodowego w warunkach różnego wyposażenia w czynniki wytwórcze (a) i •N Izie o nachylenie 2/1 I 140 \r \ \ PolskaOA \ 120 A \ 100 A, \ V 80 —-—-^ X 60 V \ \ ^N^^— " 40 \ 1 \\ ' nachylenie 1/2 20 , Niemcy \ \ I 1 ^. Samochody 20 40 60 80 100 120 140 (b) •N ' < e, V \ ? i* Ci u" • \ 100 \ / 80 r o -?>????.?,•?> C -" T P^ '•>:?? jn- ?:? . -r /-'Ol (/.^ij. 60 "•' \ "^. '" \ ? i 40 \ II rf \w r-t 20 C \\ Niemcy \ N^ I 1 ^ ? Samochody 20 40 60 80 100 120 140 Wyposażenie w czynniki produkcji jako podstawa handlu międzynarodowego 87 Ustalanie nowych punktów produkcji odbywa się według tych samych zasad, jak na wykresach przedstawianych na rysunku 3.5. Przesuwanie się po krzywej możliwości produkcyjnych będzie trwało aż do momentu zrównania się relacji wymiennych w obu krajach reprezentowanych przez styczne do krzywych społecznych preferencji. W tym przypadku zrównanie to może nastąpić w przedziale między 15= 20 a 15= 1/20. Dla ułatwienia prezentacji przyjmujemy, że następuje to na poziomie 1S= 10, czego odbiciem jest krzywa pociągnięta na wykresie 4.1.b, nachylona do obu osi pod kątem 45°. Krzywa ta, podobnie jak na rysunkach ilustrujących klasyczny model Ricarda, odzwierciedla możliwości konsumpcji obu krajów pod warunkiem rozpoczęcia przez nie specjalizacji i wymiany samochodów na odzież w relacji 1 do 1. W każdym z punktów produkcji zarówno Polska (B,), jak i Niemcy (A,) będą wytwarzały nadal oba dobra, ale znacznie więcej tego z nich, w którym mają względną przewagę, a więc tego, do produkcji którego używa się względnie więcej czynnika produkcji w danym kraju względnie obfitego. Oba kraje dokonują także wymiany części wytwarzanych przez siebie dóbr. I tak Polska eksportuje B,C, odzieży i uzyskuje dzięki temu C>0 samochodów. Podobnie Niemcy, wywożą BC samochodów i uzyskują w zamian CO odzieży. Dokonując wymiany międzynarodowej, oba kraje uzyskają możliwość osiągnięcia lepszego zaspokojenia swych potrzeb określonych przez społeczną krzywą obojętności bardziej niż poprzednio oddaloną od początku układu (krzywa II). 4.2. Wyrównywanie się cen czynników produkcji Przyjmując słuszność twierdzenia Heckschera-Ohlina, możemy jednocześnie wskazać na następną prawidłowość z nim związaną, a odnoszącą się do wpływu handlu międzynarodowego na ceny czynników produkcji. Jako pierwszy zajął się tym problemem znany ekonomista amerykański, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii (1970 r.) — P.A. Samuelson [133]. Założona w twierdzeniu Heckschera-Ohlina specjalizacja krajów w dziedzinie tych produktów, do wytworzenia których potrzeba przede wszystkim czynnika produkcji obficie występującego w danym kraju, może mieć wpływ na jego cenę. Wraz ze specjalizacją w produkcji danego dobra następuje wzrost popytu na ten czynnik produkcji, a co za tym idzie — wzrost jego ceny. Specjalizacja polega jednak także na zmniejszeniu produkcji dobra, do wytwarzania którego zużywa się relatywnie dużo czynnika produkcji w danym kraju rzadkiego. To prowadzi z kolei do spadku popytu na ten czynnik, a tym samym spadku jego ceny. Podobny proces ma miejsce w drugim z krajów uczestniczących w wymianie międzynarodowej. 88 Teoria handlu międzynarodowego Działanie takiego mechanizmu sprawia, że w warunkach wolnego handluj wymiana międzynarodowa prowadzi do wyrównywania się cen czynników produk! cji między krajami. Twierdzenie to, ze względu na jego autorów, nosi w literaturze I ekonomicznej nazwę twierdzenia Heckschera-Ohlina-Samuelsona. Mechanizm wyrównywania się cen czynników produkcji można także przed-1 stawić graficznie (por. rysunek 4.2). Do tego konieczne jest jednak wprowadzenie, I obok używanych poprzednio wskaźników ilościowych, także cenowych mierników I wyposażenia danego kraju w zasoby czynników produkcji. Podstawą konstrukcji! tych mierników jest założenie, że stopień wyposażenia danego kraju w czynniki I produkcji znajduje odbicie w ich cenach na rynkach tych krajów. Będziemy zatem mówić, że dany kraj jest np. względnie obficie wyposażony w kapitał, jeżeli relacja I jego ceny (stopy procentowej) do ceny pracy (płacy) jest w danym kraju niższa niż I w drugim kraju uczestniczącym w wymianie międzynarodowej. Możemy to zapisać następująco: r\lw\ gdzie: r, — stopa procentowa w kraju 1, w, — płaca w kraju 1, r2 — stopa procentowa w kraju 2, w2 — płaca w kraju 2. Rysunek 4.2 nawiązuje do rysunku 4.1. Na osi poziomej odłożono relację ceny kapitału do ceny pracy (r/w) w Polsce i w Niemczech, na osi pionowej natomiast relację wymienną samochodów przedstawianą tym razem, dla lepszego porównania z jednostkami przedstawionymi na osi poziomej, jako cenę samochodów wyrażoną w odzieży (Ps/Po). Krzywa przedstawiona na wykresie ukazuje zależność między zmianami cen samochodów wyrażonych w odzieży a ceną kapitału wyrażoną w pracy. Na krzywej tej zaznaczono punkty odpowiadające punktom na wykresie 4.1 (A,Al,B = Bi). Zwróćmy uwagę, że w warunkach braku wymiany międzynarodowej (punkty A, At) między obu krajami istnieje różnica w dziedzinie zarówno relacji wymiennych samochodów i odzieży, jak i relacji cen czynników produkcji. W Niemczech, jako kraju względnie zasobnym w kapitał i względnie ubogim w pracę, r/w jest mniejsze niż w Polsce, która jest względnie zasobna w pracę i względnie uboga w kapitał. Jednakże wraz z rozpoczęciem wymiany międzynarodowej następuje ukształtowanie nowej ceny samochodów wyrażonej w odzieży (PSIPO) na poziomie (PSIPO)O. Cena ta jest wyższa od ceny rynku niemieckiego przed wymianą (PSIPO)N i niższa od ceny rynku polskiego przed wymianą (Ps/P0)p. Jednak będąca konsekwencją wymiany częściowa specjalizacja Niemiec w produkcji dóbr względnie kapitałochłonnych (samochodów) i Polski w produkcji dóbr względnie pracochłonnych (odzieży) prowadzi do wzrostu popytu na kapitał w Niemczech i pracę w Polsce, podnosząc cenę obu tych czynników produkcji Wyposażenie w czynniki produkcji jako podstawa handlu międzynarodowego 89 Rysunek 4.2. Wyrównywanie się cen czynników produkcji Ps/Pa -? (PS/Po)„ (P./PJL . r/wP r/w na ich rynkach narodowych. W rezultacie zrównanie relacji cen samochodów wyrażonych w odzieży (Ps/P0)0 prowadzi także do wyrównania relacji ceny kapitału i pracy w Polsce i w Niemczech (r/w)0. W naszych rozważaniach pominiemy formalny dowód działania mechanizmu wyrównywania się cen czynników produkcji. Można go znaleźć w niektórych bardziej rozbudowanych podręcznikach międzynarodowych stosunków gospodarczych, najczęściej zresztą w aneksach (np. [144, s. 114-118]). Warto jednak postawić sobie następne pytanie, które prawdopodobnie nasunęło się uważnemu Czytelnikowi. Skoro międzynarodowy podział pracy dokonujący się zgodnie z twierdzeniem Heckschera-Ohlina powinien doprowadzić do wyrównywania się cen czynników produkcji, to dlaczego istnieje różnica między ceną pracy w Niemczech i w Polsce. Powszechnie wiadomo, że średni poziom płac w Niemczech jest wyższy niż w Polsce, co znajduje zresztą także odbicie w danych statystycznych. Przyczyn takiego stanu rzeczy należy szukać przede wszystkim w tym, że gospodarka światowa jest bardziej skomplikowana niż wynikałoby to z przyjętych i założeń. I tak, odwrotnie niż to zakładano, technologie wytwarzania tych samych dóbr w różnych krajach różnią się (technologia produkcji poloneza jest nieco inna niż volkswagena). Właśnie w wyniku istnienia tych różnic kraj stosujący bardziej 90 Teoria handlu międzynarodowego zaawansowane technologie może pozwolić sobie na utrzymywanie wyższych pła i wyższych stóp procentowych. Czynnikiem sprawiającym, że handel międzynarodowy nie doprowadził dotąd d wyrównania cen czynników produkcji w poszczególnych krajach jest także bra zakładanej w modelu Heckschera-Ohlina wolnej konkurencji. Dotyczy to swobód samego handlu, który, o czym będziemy mówić dalej, jest przedmiotem wiel ograniczeń, jak i produkcji. Także pozycja niektórych dziedzin przemysłu może by w wielu krajach zbliżona do monopolistycznej, co automatycznie pozwala n utrzymanie wyższych płac. Gdy logicznie przekonujące twierdzenie o wyrównywaniu się cen czynników produkcji nie w pełni znajduje odzwierciedlenie w praktyce, nie można oczywiści traktować go jako obowiązującego w sensie dosłownym. Przyjmuje się natomiast, ż jako udowodnione można uznać występowanie tendencji do wyrównywania się ce czynników produkcji. 4.3. Efekt Stolpera-Samuelsona Wymiana międzynarodowa, w której specjalizacja poszczególnych krajów za leżna jest od wyposażenia w czynniki produkcji, prowadzi jednak nie tylko di wyrównywania się ich cen. Następujące w wyniku handlu międzynarodowej zmiany cen czynników produkcji mogą mieć również wpływ na redystrybucji dochodów wewnątrz gospodarek narodowych. Analiza tego wpływu została po ra; pierwszy przeprowadzona przez W. Stolpera oraz P. A. Samuelsona (pierwsz; artykuł na ten temat opublikowali oni w 1941 r. [153]) i jest znana w teori międzynarodowych stosunków gospodarczych pod nazwą efektu (twierdzenia Stolpera-Samuelsona. Twierdzenie Stolpera-Samuelsona można sformułować następująco: uruchomio ny przez handel międzynarodowy ruch cen czynników produkcji polegający n; wzroście cen czynnika w danym kraju obfitego i spadku cen czynnika w danyn kraju rzadkiego prowadzi do wzrostu realnych dochodów właścicieli czynnika obfitegc oraz spadku realnych dochodów właścicieli czynnika produkcji w danym kraji rzadkiego. Spróbujmy powtórzyć tok rozumowania autorów, posługując się najczęściej tuta przytaczanym przykładem Polski (zasobnej w ctacą^ i Niemiec (zasobnych w kaci tał). Jeżeli założymy, że przed wymianą istnieje w obu krajach pełne zatrudnienie ob czynników produkcji, to otwarcie gospodarek i rozpoczęcie wymiany między narodowej (eksport odzieży przez Polskę i samochodów przez Niemcy) uruchom proces zmian cen. Zmiany te będą dotyczyć zarówno cen czynników produkcji, ja i cen wytwarzanych dóbr. Wyposażenie w czynniki produkcji jako podstawa handlu międzynarodowego 91 Rozpoczęcie specjalizacji Polski w produkcji dobra pracochłonnego — odzieży, prowadzi zatem do wzrostu zarówno ceny pracy, jak i ceny odzieży. Jednakże tempo tych zmian nie jest jednakowe. Wzrost cen odzieży jest wolniejszy od wzrostu ceny pracy. Zgodnie bowiem z twierdzeniem Heckschera-Ohlina--Samuelsona równocześnie ma miejsce spadek ceny czynnika produkcji w Polsce rzadkiego — kapitału. A ponieważ ma on również swój „wsad" w produkcji odzieży, automatycznie hamuje wzrost jej ceny. Podobny proces ma miejsce w przypadku cen kapitału i samochodów. Także tutaj rozpoczęcie specjalizacji rozpoczyna proces zmian cen. Zgodnie z twierdzeniem Heckschera-Ohlina-Samuelsona w wyniku spadku popytu na kapitał spada jego cena. Spadek ten jest jednak szybszy niż będący jego rezultatem spadek cen samochodów. Ten ostatni jest bowiem hamowany w wyniku równoległego wzrostu cen pracy, której część „tkwi" również w cenie samochodu. W sumie zatem otwarcie gospodarki doprowadziło w Polsce do sytuacji przedstawionej w twierdzeniu Stolpera-Samuelsona. Wzrost realnego dochodu z czynnika w Polsce obfitego — pracy, jest szybszy od zmian cen towarów dostępnych na rynku. Jak bowiem wykazaliśmy wyżej, ceny odzieży rosną w tempie wolniejszym od ceny pracy, a ceny samochodów spadają. Oczywiście, podobny proces miałby także miejsce w Niemczech. W tym przypadku jednak nastąpiłby spadek realnych dochodów z pracy i wzrost realnych dochodów z kapitału. Zmiany realnych dochodów właścicieli czynników produkcji (w wyniku będącej następstwem wymiany międzynarodowej tendencji do wyrównywania ich cen) znajduje, zdaniem niektórych autorów, odbicie w działaniu grup nacisków [5]. Posiadacze obfitego czynnika produkcji, a więc takiego, który przynosi wzrost realnych dochodów, są na ogół zwolennikami wolnego handlu. Natomiast posiadacze rzadkiego czynnika produkcji opowiadają się za wprowadzeniem ograniczeń handlowych. Gdyby przyjąć, że tak jak w naszym przykładzie Polska jest krajem obfitym w pracę, a Niemcy w kapitał, to najostrzejsze protesty przeciwko liberalizmowi w handlu wzajemnym powinny pochodzić od polskich właścicieli kapitału i niemieckich „posiadaczy" pracy. Mając na uwadze prowadzoną w Polsce politykę ochrony rodzimych producentów samochodów, jak również postulaty wprowadzenia podobnej ochrony dla producentów ciągników, opinia taka może być słuszna, tym bardziej że równolegle w Niemczech zaniepokojenie możliwością napływu tanich towarów ze Wschodu wyrażają nie właściciele koncernów samochodowych, ale związki zawodowe. 92 Teoria handlu międzynarodowego [ 4.4. Empiryczna weryfikacja twierdzenia Heckschera-Ohlina 1 Teoria Heckschera-Ohlina, wskazując na przyczyny występowania różnic w kosztach produkcji między poszczególnymi krajami, znacznie rozszerzyła możliwości poznania przyczyn powstawania handlu międzynarodowego. Pozwoliła też na sformułowanie pewnych wniosków dotyczących wpływu handlu międzynarodowego na ceny czynników produkcji (twierdzenie Heckschera-Ohlina-Samuelsona) oraz płynące z nich dochody (twierdzenie Stolpera-Samuelsona). Wnioski te jednak mają w znacznej mierze charakter dedukcyjny. Nawet jeżeli są one logicznie poprawne, są słuszne jedynie wtedy, gdy słuszna jest przesłanka (w tym przypadku — twierdzenie Heckschera-Ohlina). Dlatego też podstawowego znaczenia nabiera empiryczna weryfikacja tego twierdzenia. Empiryczna weryfikacja twierdzenia Heckschera-Ohlina była jednak znacznie trudniejsza niż przedstawiona w paragrafie 2.5.4 weryfikacja modelu ricardiań-skiego. Główna trudność polegała na tym, że aby precyzyjnie określić ilości poszczególnych czynników produkcji niezbędnych do wytworzenia określonego dobra, nie wystarczy uzyskać informacje pochodzące jedynie z branży wytwarzającej dany produkt. Inaczej mówiąc, nie wystarczy nam informacja np. o bezpośrednim zużyciu kapitału i pracy potrzebnych do wytworzenia samochodu i odzieży w niemieckiej i polskiej fabryce. Potrzebna nam jest także informacja o pośrednim zużyciu kapitału i pracy, a więc o wkładzie tych czynników w produkcję narzędzi, surowców i półproduktów niezbędnych do produkcji tych dóbr. Na tym jednak nie koniec, gdyż także w odniesieniu do części z tych dóbr konieczne jest zużycie dalszych narzędzi i surowców itd. W związku z tego rodzaju trudnością empiryczna weryfikacja teorii Heckschera-Ohlina wymagała zastosowania nowego instrumentu badawczego. Stalą się nim metoda przepływów międzygałęziowych zastosowana przez amerykańskiego uczonego pochodzenia rosyjskiego W. Leontiefa, laureata Nagrody Nobla w 1973 r., która umożliwiała śledzenie przepływu czynników produkcji w gospodarce. W latach czterdziestych Leontief zastosował metodę przepływów międzygałęziowych do znalezienia odpowiedzi na pytanie, czy w strukturze handlu zagranicznego Stanów Zjednoczonych znajduje odbicie twierdzenie Heckschera--Ohlina. Inaczej mówiąc, czy w eksporcie tego kraju dominują dobra kapitałochłonne, a w imporcie pracochłonne. Przyjmował bowiem, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem i powszechnym przekonaniem, że jest to kraj relatywnie bogaty w zasoby kapitału, a względnie ubogo wyposażony w zasoby pracy. Warto wspomnieć o pewnym uproszczeniu metodologicznym zastosowanym w tych badaniach. Ponieważ Leontief dysponował pełnymi danymi statystycznymi jedynie na temat kapitałochłonności i pracochłonności eksportu amerykańskiego, a nie miał do dyspozycji porównywalnych danych o towarach sprowadzanych do Wyposażenie w czynniki produkcji jako podstawa handlu międzynarodowego 93 Stanów Zjednoczonych, te ostatnie zastąpił informacjami statystycznymi na temat zawartości czynników produkcji rodzimych substytutów importu. Opublikowane po raz pierwszy w 1953 r. wyniki badań Leontiefa przyniosły dość zaskakujące rezultaty [95]. Okazało się bowiem, że w 1947 r. eksport amerykański był o około 1/3 bardziej pracochłonny niż produkcja w branżach konkurujących z importem. Biorąc po uwagę wspomniane uprzednio założenia badawcze, oznaczałoby to, że wbrew twierdzeniu Heckschera-Ohlina Stany Zjednoczone eksportują dobra, der wytworzenia których potrzeba relatywnie więcej czynnika produkcji w danym kraju rzadkiego, a importują dobra, których wytwarzanie wymaga relatywnie więcej czynnika w danym kraju obfitego. Ponowne badania przeprowadzone przez Leontiefa, odnoszące się do danych z początku lat pięćdziesiątych, i tym razem potwierdziły występowanie w handlu zagranicznym Stanów Zjednoczonych podobnej właściwości, tyle tylko, że występującej z mniejszą intensywnością. Ten niespodziewany dla środowiska naukowego wynik badań uzyskał w literaturze ekonomicznej miano paradoksu Leontiefa. Ze względu na fakt, że koncepcja Heckschera-Ohlina była dość powszechnie akceptowana przez środowisko naukowe, takie wyniki badań miały dwa bezpośrednie następstwa: podjęcie prób wyjaśnienia powodów ich pojawienia się oraz rozpoczęcie następnych badań empirycznych. Tłumacząc pojawienie się rozbieżności między wynikami badań Leontiefa a twierdzeniem Heckschera-Ohlina, argumentowano m.in., że czynnikiem zakłócającym mogłoby być w tym przypadku występowanie w gospodarce amerykańskiej dużego popytu na dobra kapitałochłonne, co miałoby tłumaczyć duży import takich właśnie dóbr. Duży popyt na kapitałochłonne dobra konsumpcyjne miałby z kolei wynikać ze specyficznych preferencji konsumpcyjnych społeczeństwa amerykańskiego. Ponieważ w modelu Heckschera-Ohlina zakładano brak różnic w tej dziedzinie między krajami, ich faktyczne występowanie miałoby usprawiedliwiać występowanie rozbieżności między wynikami badań a twierdzeniem na temat związków struktury eksportu i importu z wyposażeniem kraju w czynniki produkcji. Słabością tego argumentu jest to, iż wyniki badań wskazują na duże podobieństwo preferencji konsumpcyjnych we współczesnym świecie. Na występowanie tego zjawiska zwracano zresztą także uwagę w rozdz. 1. W kolejnym argumencie również wskazuje się na inny niż zakładany obraz rzeczywistości. Zwraca się mianowicie uwagę, że gospodarka amerykańska, tak jak i wiele innych na świecie, jest chroniona barierami celnymi. Sprawia to, że obroty handlowe nie mogą odbywać się dokładnie w sposób wynikający z modeli teoretycznych^ Bardzo ważnym, a przede wszystkim pociągającym za sobą ogromne konsekwencje dla dalszych badań, argumentem mającym wyjaśnić paradoks Leontiefa było wskazanie, że mógł on wystąpić dlatego, iż we współczesnym świecie procesy specjalizacji międzynarodowej są zbyt skomplikowane, aby można uznać, że powstają one w wyniku różnic w wyposażeniu jedynie w dwa czynniki produkcji. *-• 94 Teoria handlu międzynarodowego W odniesieniu do gospodarki amerykańskiej zauważono przede wszystkim, że studium Leontiefa przyniosłoby inne wyniki, gdyby nie traktować pracy jako czynnika jednorodnego, gdyż w gruncie rzeczy jej zasoby są bardziej zróżnicowane. Jak wiemy, są one przede wszystkim pochodną wykształcenia i umiejętności posiadanych przez siłę roboczą. Ponieważ odsetek siły roboczej charakteryzującej sie tego rodzaju przymiotami zależy przede wszystkim od nakładów kapitałowych „zainwestowanych" w nią, uznano, że tę część pracy, w odróżnieniu od pozostałej, można nazwać kapitałem ludzkim. Ponieważ zaś w Stanach Zjednoczonych, w porównaniu z innymi krajami, zasoby kapitału ludzkiego są duże, można uznać, że eksportując dobra pracochłonne, kraj ten wywozi przede wszystkim dobra o dużym udziale właśnie kapitału ludzkiego. Czyli, inaczej mówiąc, struktura eksportu amerykańskiego, w którym dominują towary pracochłonne, pozostaje w zgodzie z twierdzeniem Heckschera-Ohlina [96]. Uwzględnienie możliwości dezagregacji jednego z czynników produkcji — pracy, otwiera oczywiście drogę do wyjaśniania paradoksu Leontiefa przez nieuzwględ-nienie w tych badaniach kolejnych czynników produkcji. Poszczególni autorzy różnią się co do ilości i nazwy tych czynników. Można jednak przyjąć, że czynniki, których uwzględnienie w badaniach empirycznych daje największe szansę potwierdzenia teorii Hesckschera-Ohlina, to: kapitał, kapitał ludzki, nisko kwalifikowana praca, zasoby naturalne oraz grunty orne. Przedstawione wyżej sugestie wskazujące na konieczność uwzględniania w badaniach empirycznych również innych czynników produkcji niż praca i kapitał, znalazły też odzwierciedlenie w kolejnych badaniach empirycznych. Wymienimy tutaj niektóre z nich. I tak w 1966 r. D. B. Keesing opublikował wyniki badań, według których eksport amerykański zawierał większy „wsad" wysoko kwalifikowanej pracy niż eksport 9 innych krajów uprzemysłowionych. Ponieważ Stany Zjednoczone uchodziły za kraj bogato wyposażony w human capital, potwierdzało to tezę Heckschera-Ohlina, wyjaśniając jednocześnie paradoks Leontiefa. Do podobnych wniosków doszło w późniejszych latach kilku innych badaczy. Wśród nich należy wymienić R. Baldwina, który w swych badaniach stwierdził, że robotnicy zatrudnieni w gałęziach przemysłu amerykańskiego produkujących na eksport mają za sobą średnio więcej lat nauki niż robotnicy zatrudnieni w gałęziach przemysłu konkurujących z importem. A. zatem wyniki tych badań również tłumaczyły występowanie paradoksu Leontiefa. Bardzo interesujące badania przeprowadził też w 1981 r. J. Hartigan [57]. Opierając się na tych samych danych statystycznych, którymi posługiwał się Leontief, doszedł on mianowicie do wniosku, że paradoks Leontiefa nie występuje, jeżeli w badaniach oprócz kapitału i pracy uwzględnić dodatkowy czynnik: zasoby naturalne. Z kolei rezultaty badań innego autora, R. Baldwina [9], wskazują, że uwzględnienie w badaniach Leontiefa surowców naturalnych jedynie zmniejsza stopień niezgodności uzyskanych wyników z twierdzeniem Heckschera--Ohlina. Wyposażenie w czynniki produkcji jako podstawa handlu międzynarodowego 95 Tablica 4.3. Rozkład eksportu ze względu na czynniki produkcji Polska" RFN KNUfc Rodzaje dóbr (1990 r.) (1987 r.) (1988 r.) w % Materialochłonne 34,6 9,2 11,0 Pracochłonne 19,2 20,8 43,2 Kapitałochłonne 21,9 28,5 6,4 Łatwo zbywalne, o wysokich nakładach na badania i rozwój 8,0 15,2 20,0 Trudniejsze do zbycia, o wysokich nakładach na badania i rozwój 12,8 27,4 18,0 Inner 3,4 — — ' Tylko eksport do krajów OECD. b Kraje nowo uprzemysłowione. c Grupa 9 (Międzynarodowa Standardowa Klasyfikacja Handlu). Źródło: [124, s. 176], Powyższe przykłady nie wyczerpują listy prób empirycznej weryfikacji twierdzenia Heckschera-Ohlina. Przeprowadzono ich znacznie więcej, z tego część na przykładzie gospodarek innych niż amerykańska (np. na przykładzie NRD i Związku Radzieckiego). Większość testów zdaje się potwierdzać słuszność tej teorii, chociaż niektóre dopiero po przyjęciu dodatkowych założeń lub odpowiedniej interpretacji. Chociaż nauka nie powiedziała chyba jeszcze ostatniego słowa w odniesieniu do empirycznej weryfikacji teorii Heckschera-Ohlina, wiele jej elementów jest powszechnie stosowanych w badaniach dotyczących struktury handlu zagranicznego poszczególnych krajów. Ponieważ w rozważaniach teoretycznych posługiwaliśmy się przykładem, w którym rozważaliśmy gospodarkę Polski i Niemiec, sięgnijmy także do przykładu liczbowego, w którym występują oba te kraje. W tablicy 4.3 przedstawiono rozkład eksportu Polski i RFN, a także krajów nowo uprzemysłowionych w 1990 r. Zauważmy, że nawet pobieżna analiza tak uporządkowanych danych pozwala na wyciągnięcie kilku ważnych wniosków. Możemy stwierdzić przede wszystkim, że struktura eksportu krajów nowo uprzemysłowionych i Niemiec (tu w granicach sprzed zjednoczenia) odpowiada naszym wyobrażeniom o wyposażeniu tych krajów w zasoby czynników wytwórczych. W krajach nowo uprzemysłowionych wyraźnie dominują dobra pracochłonne. Natomiast drugą pozycję zajmują artykuły określane jako łatwe do zbycia, o dużych nakładach na badania i rozwój. Jeżeli przyjąć zatem za Hecks-cherem i Ohlinem, że struktura eksportu jest odbiciem wyposażenia krajów w zasoby czynników produkcji, to wskazywałoby to na wyposażenie tej grupy krajów w duże zasoby pracy, przy czym część z niej (wytwarzająca łatwo zbywalne dobra o dużych nakładach na badania i rozwój) może już zostać zakwalifikowana jako kapitał ludzki. W Niemczech dominującą pozycję w eksporcie stanowią dobra kapitałochłonne. Drugie miejsce, z niewiele mniejszym udziałem w wywozie z tego kraju, zajmują 96 Teoria handlu międzynarodowego dobra klasyfikowane jako łatwiejsze do zbycia, o dużych nakładach na badaniaB i rozwój. Zakładając ponownie słuszność twierdzenia o związku struktury eksportuB i posiadanych zasobów czynników produkcji, możemy na tej podstawie wnioskować,B że Niemcy są krajem zasobnym w kapitał i, w niewiele mniejszym stopniu, w kapitalB ludzki. Struktura towarowa eksportu Polski jest trudniejsza do jednoznacznego powiąza-B nia z wielkością zasobów poszczególnych czynników produkcji. ZdecydowanieB najważniejszą pozycję w eksporcie Polski stanowią artykuły materiałochłonne. ? Wskazywałoby to na zgodny z naszym wyobrażeniem fakt, że Polska jest krajem ? zasobnym w surowce naturalne. Jednakże niewątpliwe zdziwienie musi budzić fakt,B że drugą pozycję w eksporcie Polski zajmują dobra kapitałochłonne. W powszech-B nym przekonaniu Polska jest bowiem krajem bogatym w zasoby siły roboczej, I a ubogim w kapitał. Tymczasem dobra pracochłonne znajdują się dopiero na trzecim B miejscu w eksporcie Polski. Aby wyjaśnić przyczyny takiego stanu rzeczy, należałoby przeprowadzić I badania podobne w swej istocie do tych, które miały wyjaśnić paradoks Leontiefa. I Nie jest to jednak zadaniem tego podręcznika. Na podstawie zdobytej już wiedzy, jak B również ogólnej znajomości polskiego handlu zagranicznego, możemy natomiast ? spróbować odpowiedzieć na to pytanie w sposób intuicyjny. Zauważmy przede wszystkim, że dane przedstawione w tablicy 4.3 pochodzą I z pierwszego roku transformacji systemowej i w związku z tym faktycznie są I odzwierciedleniem struktury handlu zagranicznego z okresu gospodarki centralnie I planowanej. W tym okresie struktura towarowa polskiego eksportu inna byłaB w handlu z krajami RWPG, inna zaś w wymianie z krajami rozwiniętymi. Ponieważ I dane w tablicy obejmują jedynie eksport do krajów OECD, nie mogą one być I reprezentatywne dla całego polskiego eksportu. Jednakże nawet uwzględnienie tego ograniczenia nie pozwala na wyjaśnię- I nie tak istotnej roli artykułów kapitałochłonnych w polskim eksporcie do krajów I rozwiniętych. Wydaje się, że można znaleźć przynajmniej dwa wytłumaczę- I nia tego faktu. Po pierwsze, eksport dóbr kapitałochłonnych można traktować jako I konieczność wynikającą z potrzeby równoważenia obrotów handlowych z tą grupą I krajów przy braku dość atrakcyjnej oferty artykułów pracochłonnych. Po drugie. I eksport towarów kapitałochłonnych to w znacznej mierze eksport towarów takich jak I statki i tabor kolejowy, mających w sobie również znaczny „wsad" pracy I i surowców. ? Wyposażenie w czynniki produkcji jako podstawa handlu międzynarodowego 97 Pytania Rozgrzewka 1. Według teorii Heckschera-Ohlina kraj relatywnie bardziej zasobny w kapitał niż pracę powinien mieć przewagę komparatywną w dobrach kapitałochłonnych. (TAK NIE) 2. Teoria Heckschera-Ohlina przyjmuje pełną mobilność czynników produkcji między krajami. (TAK NIE) 3. Jeśli w Polsce relacja stopy procentowej do wynagrodzenia jest niższa niż w Niemczech, to oznacza to, że Polska jest krajem relatywnie bardziej zasobnym w pracę niż nasz zachodni sąsiad. (TAK NIE) 4. Teoria Heckschera-Ohlina nie uwzględnia występowania korzyści skali. (TAK NIE) Pytania testowe 3. 4, Jeżeli kraj zasobny w pracę prowadzi handel międzynarodowy z krajem zasobnym w kapitał, to prowadzi to do: a) relatywnego wzrostu płac w porównaniu do ceny kapitału w obu krajach; b) relatywnego spadku płac w porównaniu do ceny kapitału w obu krajach; c) wzrostu płac w pierwszym kraju relatywnie do płac w drugim kraju; d) spadku płac w pierwszym kraju relatywnie do płac w drugim kraju. W teorii Heckschera-Ohlina dwa kraje mogą czerpać korzyści z handlu, jeśli: a) mają zbliżony poziom dochodów per capita; b) ich krzywe transformacji odzwierciedlają różne relatywne możliwości produkcji dóbr kapitało- i pracochłonnych, oparte na ich relatywnym wyposażeniu w czynniki produkcji; c) gusta lub preferencje osób w jednym kraju różnią się w sposób istotny od preferencji osób w drugim kraju; d) koszty transportu są równe zeru. Paradoks Leontiefa negował twierdzenie Heckschera-Ohlina poprzez stwierdzenie, że: a) każdy kraj (niezależnie od wyposażenia w czynniki produkcji) może eksportować tylko dobra kapitałochłonne; b) Stany Zjednoczone mogą eksportować tylko dobra kapitałochłonne; c) Stany Zjednoczone nie mają wystarczającej ilości kapitału i siły roboczej, by uczestniczyć w wymianie międzynarodowej; d) struktura handlu zagranicznego Stanów Zjednoczonych nie potwierdzała twierdzenia Heckschera-Ohlina. Który z niżej wymienionych czynników produkcji nie znajduje zastosowania w teorii Heckschera-Ohlina: a) grunty orne; b) infrastruktura przemysłowa; c) kapitał ludzki; d) zasoby naturalne? 98 Teoria handlu międzynarodowego Pytanie problemowe 1. Przyjmijmy, że Polska jest krajem bardziej zasobnym w kapitał, Ukraina zaś w pracę. W punkcie początkowym oba kraje znajdują się w stanie autarkii. Wypełnij poniższą tabelkę opisującą, jak zmienią się dochody właścicieli obu czynników produkcji w Polsce i na Ukrainie, gdy podejmą wzajemną wymianę opartą na specjalizacji. Kraj Dochody właścicieli kapitału Dochody właścicieli pracy Polska Ukraina 5. Alternatywne teorie handlu międzynarodowego Teoria Recks>c\ve.ra-O\v\ma iesX bardzo użyteczną korvcecc\a, pozwalającą rva wyjaśnienie znacznej części strumieni handlu międzynarodowego, lednakże, jak wykazały przedstawione wyżej wyniki badań empirycznych, istnieją sytuacje, w których teoria ta nie tłumaczy występowania handlu międzynarodowego ani płynących z niego korzyści. Często także założenia przyjmowane w tej teorii tak dalece odbiegają od rzeczywistości, że stawiają pod znakiem zapytania jej uniwersalną przydatność. Te właśnie względy sprawiają, że w ciągu ostatnich dziesięcioleci w te°"^^ międzynarodowego pojawiło się kilkanaście koncepcji teoretycznych, których autorzy, nie kwestionując słuszności teorii klasycznych i dostrzegając użyteczność teorii Heckschera-Ohlina, budują modele mające wyjaśnić powstawanie strumieni handlu międzynarodowego, trudnych do wyjaśnienia w ramach dotychczas obowiązujących poglądów. Te nowe hipotezy lub koncepcje teoretyczne, noszące w literaturze przedmiotu nazwę alternatywnych lub nowych teorii handlu międzynarodowego, będą przedmiotem niniejszego rozdziału. 5.1. Korzyści skali produkcji a handel międzynarodowy W teoriach klasycznych, a także w teorii Heckschera-Ohlina zakładano, że przeciętne koszty produkcji nie są zależne od skali produkcji. Jest to założenie bardzo daleko odbiegające od rzeczywistości. Na istnienie związku między przeciętnymi kosztami wytwarzania a skalą produkcji wskazywał już jeden z twórców klasycznej teorii handlu międzynarodowego — A. Smith. Jak wiadomo z wykładów ekonomii, również we 100 Teoria handlu międzynarodowego współczesnej gospodarce w przypadku niektórych towarów przeciętne koszty spadają wraz ze wzrostem skali produkcji. Mówimy wówczas o występowaniu korzyści skali. W zależności od tego, czy korzyści te powstają wewnątrz czy na zewnątrz przedsiębiorstwa, wyróżnia się dwa rodzaje korzyści skali: wewnętrzne i zewnętrzne. Wewnętrzne korzyści skali pojawiają się wówczas, gdy wzrost wielkości produkcji wewnątrz przedsiębiorstwa pozwala na obniżenie przeciętnych kosztów. Przyczyny tego zjawiska mogą być różne. Najprostsza, dostrzegana już przez A. Smitha, to wąska specjalizacja produkcji, możliwa w wyniku rozłożenia procesu I produkcyjnego na stosunkowo proste czynności umożliwiające pracownikowi I osiągnięcie bardzo wysokiej wydajności. Jako przykład można tu podać pracownika I zakładu odzieżowego, który jedynie kroi marynarki, a nie szyje ich w całości. Do powstania korzyści skali przyczynia się także fakt, że część kosztów I produkcji (tzw. koszty stałe) jest, przynajmniej w pewnych granicach, niezależna od I skali produkcji. Koszty ochrony przedsiębiorstwa produkcyjnego są np. niezależne I od wielkości produkcji, a jedynie od wielkości strzeżonego obiektu. Jeżeli zatem I w tym samym budynku uzyskamy kilkakrotnie większą produkcję, to koszt ochrony I w przeliczeniu na jednostkę produkcji spadnie. Najczęściej jednak wzrost skali produkcji prowadzi do zmniejszenia przecięt- I nych kosztów przez zainstalowanie maszyn i urządzeń, których zastosowanie nie I byłoby możliwe w przypadku produkcji na małą skalę. Jeżeli odchodzimy od I półrzemieślniczej produkcji samochodów w niewielkiej fabryce do ich wytwarzania I przy użyciu nowoczesnej, półautomatycznej linii produkcyjnej, to prowadzi to także 1 do zmniejszenia przeciętnych kosztów. Wzrost skali wytwarzania, i wynikający stąd wzrost rozmiarów samego przedsię- I biorstwa, może także umożliwić mu podjęcie produkcji ubocznej związanej I z głównym nurtem działalności gospodarczej, przyczyniając się tym samym do I zmniejszania kosztów przeciętnych. Duża elektrownia cieplna może np. stworzyć I system umożliwiający sprzedaż powstałego w czasie wytwarzania prądu ciepła I odpadowego do sieci komunalnej czy do innych zakładów. Nieco odmienny charakter mają zewnętrzne korzyści skali. Jest to spadek I przeciętnych kosztów powstały nie w wyniku zwiększenia skali produkcji w danym I przedsiębiorstwie, ale wielkości produkcji danej branży. I tak np. przeciętne koszty I produkcji węgla w danej kopalni nie są zależne tylko od wielkości jej wydobycia, ale I i od wielkości produkcji całego przemysłu węglowego. Jeżeli wydobycie tegol surowca w danym kraju (tak jak np. w Polsce) wynosi około 100 min t i odbywa się I w kilkudziesięciu kopalniach, to każda z kopalń może korzystać z dostaw wielu dóbr I i usług, które są tańsze, gdyż są wytwarzane z myślą o dużym rynku zbytu. Każda I z nich może np. korzystać z tańszych, bo produkowanych w większych ilościach, I maszyn górniczych i sprzętu ratunkowego. Każda ma także możliwość zatrudniania I pracowników, którzy zdobyli wykształcenie w powstałym z myślą o nich systemie I kształcenia zawodowego i wyższego, zamiast na własny koszt kształcić górników I ewentualnie przyuczać ich do zawodu. Alternatywne teorie handlu międzynarodowego 101 Korzyści te mogą być zwielokrotnione, jeżeli dana gałąź wytwórczości jest zlokalizowana w jednym rejonie, tak jak np. polskie górnictwo węglowe skoncentrowane na Górnym Śląsku i w Zagłębiu lub przemysł najbardziej zaawansowanych technologii skoncentrowany w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej czy przy podbos-tońskiej drodze nr 128. Ten rodzaj korzyści nazywamy niekiedy korzyściami aglomeracji lub korzyściami koncentracji przestrzennej. Warunkiem uzyskiwania korzyści ze skali produkcji jest dostatecznie duży rynek zbytu. Jeżeli jest on zbyt mały, to nie można doprowadzić do obniżki przeciętnych kosztów produkcji samochodu przez zastosowanie nowoczesnych linii produkcyjnych, gdyż są one opłacalne przy produkcji wynoszącej około 50 tys. szt. rocznie. Ilustracją tego typu trudności może być sytuacja w przemyśle motoryzacyjnym większości krajów Europy Środkowej i Wschodniej w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Oprócz Węgier wszystkie one produkowały samochody osobowe, które poza czechosłowacką skodą i wschodnioniemieckim Wartburgiem były sprzedawane prawie wyłącznie na rynkach krajowych. Jednak rynki wewnętrzne Bułgarii, Rumunii czy nawet Polski były w tamtych czasach zbyt mało chłonne, aby produkując jedynie dla krajowych odbiorców uzyskiwać znaczącą obniżkę przeciętnych kosztów. W takich i podobnych przypadkach szansę uzyskiwania korzyści ze skali produkcji stanowi powiększenie popytu krajowego o popyt zagraniczny, co umożliwia zwiększenie produkcji. Tylko bowiem w ten sposób w kraju, który nie posiada dostatecznie dużego rynku wewnętrznego, można zapewnić uzyskanie skali produkcji gwarantującej np. zastosowanie nowoczesnej technologii. Pozostając w branży samochodowej, można się tu posłużyć przykładem Szwecji. Kraj ten, aczkolwiek pod względem produktu krajowego brutto na 1 mieszkańca należy do najbogatszych w świecie, dysponuje jednak bardzo małym, bo jedynie 8,5-milionowym rynkiem wewnętrznym. Jeżeli mimo to na rynku szwedzkim od wielu lat istnieją dwaj producenci samochodów osobowych i ciężarowych (Volvo i Saab), to może tak dziać się tylko dlatego, że każdy z nich większość samochodów przeznacza na eksport. W ten sposób dzięki otwarciu gospodarki producenci ci mogą produkować na taką skalę, że osiągają wszystkie związane z tym korzyści. W sumie można zatem stwierdzić, że korzyści skali mogą być samoistnym motywem uczestnictwa danego kraju w handlu międzynarodowym. Dzieje się tak w szczególności wtedy, gdy rodzimy rynek zbytu nie jest dostatecznie chłonny, aby zapewnić wielkość produkcji niezbędną do uzyskania korzyści skali. Związek między korzyściami ze skali produkcji a handlem międzynarodowym w postaci modelowej przedstawił po raz pierwszy M. Kemp [76]. Stąd też prezentując korzyści ze skali produkcji jako podstawy handlu międzynarodowego w postaci graficznej (por. rysunek 5.1), nawiązujemy do tzw. modelu Kempa. Na rysunku 5.1 powracamy do przykładu dwóch krajów — Niemiec i Polski. W odróżnieniu od wariantów rozważanych poprzednio przyjmujemy tym razem, że kraje te niczym się nie różnią. W obu krajach panują jednakowe gusty, czego odbiciem są wspólne dla obu krajów społeczne krzywe obojętności I i II. Oba kraje 102 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 5.1. Korzyści ze skali produkcji jako podstawa handlu międzynarodowego v,« /i^i^fU ł&źwh.-w.ji^j ?< ~lf*i''> .ii 'tSV '?>.•'W' ">sr>rn o TJJKIŁT;! 120 Helikoptery mają także takie same możliwości produkcyjne, czego dowodzi wspólna dla obu krajów krzywa możliwości produkcyjnych obrazująca możliwości produkcji statków i helikopterów. Jednak tym, co przede wszystkim różni sytuację przedstawioną na tym wykresie od sytuacji rozpatrywanych uprzednio, jest kształt krzywej możliwości produkcyjnych. Jak łatwo zauważyć, jest ona wypukła, co ma odzwierciedlać właśnie powstawanie korzyści wynikających ze skali produkcji. Widoczne jest to wyraźnie przy przesuwaniu się po krzywej możliwości produkcyjnych — np. z punktu B w dół układu. Na początku alternatywny koszt produkcji helikopterów w postaci rezygnacji z produkcji statków jest bardzo wysoki W miarę jednak dalszego zwiększania ilości wytwarzanych helikopterów, a więc zbliżania się do osi poziomej, koszt wyrażony w spadku produkcji statków obniża się. Inaczej mówiąc, zwiększając ilość wytwarzanych helikopterów, uzyskujemy korzyści skali. Identyczny proces możemy zaobserwować w odniesieniu do produkcji statków. Pod warunkiem jednak, że przesuwanie się po krzywej możliwości produkcyjnych rozpoczniemy w punkcie A i będziemy kierować się w górę układu. Korzystając z tego rysunku, prześledźmy teraz wpływ istnienia korzyści skali produkcji na zdecydowanie się przez oba kraje na podjęcie eksportu i importu. Jak zawsze rozpocznijmy od gospodarki zamkniętej. W takiej sytuacji punkt produkcji dla obu krajów ukształtuje się w punkcie C, w którym krzywa możliwości 102 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 5.1. Korzyści ze skali produkcji jako podstawa handlu międzynarodowego 120 40 60 Helikoptery mają także takie same możliwości produkcyjne, czego dowodzi wspólna dla obt krajów krzywa możliwości produkcyjnych obrazująca możliwości produkcji statkom i helikopterów. Jednak tym, co przede wszystkim różni sytuację przedstawioną m tym wykresie od sytuacji rozpatrywanych uprzednio, jest kształt krzywej możliwość produkcyjnych. Jak łatwo zauważyć, jest ona wypukła, co ma odzwierciedlać właśnk powstawanie korzyści wynikających ze skali produkcji. Widoczne jest to wyraźnie przy przesuwaniu się po krzywej możliwości produkcyjnych — np. z punktu B w dół układu. Na początku alternatywny koszl produkcji helikopterów w postaci rezygnacji z produkcji statków jest bardzo wysoki W miarę jednak dalszego zwiększania ilości wytwarzanych helikopterów, a więe zbliżania się do osi poziomej, koszt wyrażony w spadku produkcji statków obniża się. Inaczej mówiąc, zwiększając ilość wytwarzanych helikopterów, uzyskujemy korzyści skali. Identyczny proces możemy zaobserwować w odniesieniu do produkcji statków. Pod warunkiem jednak, że przesuwanie się po krzywej możliwości produkcyjnych rozpoczniemy w punkcie A i będziemy kierować się w górę układu. Korzystając z tego rysunku, prześledźmy teraz wpływ istnienia korzyści skali produkcji na zdecydowanie się przez oba kraje na podjęcie eksportu i importu. Jak zawsze rozpocznijmy od gospodarki zamkniętej. W takiej sytuacji punkt produkc| dla obu krajów ukształtuje się w punkcie C, w którym krzywa możliwości Alternatywne teorie handlu międzynarodowego 103 produkcyjnych Polski i Niemiec styka się ze społeczną krzywą obojętności obu krajów I. Załóżmy teraz, że wiedząc o możliwościach, jakie dają korzyści skali, oba kraje postanawiają otworzyć swe gospodarki, rozpoczynając jednocześnie specjalizację. Zwróćmy jednak uwagę na istotną różnicę w stosunku do poprzednio omawianych sytuacji. W tym przypadku brak jest nam kryterium, za pomocą którego moglibyśmy w sposób jednoznaczny ustalić, który z krajów powinien specjalizować się w produkcji statków, a który helikopterów, wyboru dokonamy zatem w sposób arbitralny. Przyjmijmy zatem, że Polska zdecyduje się na pełną specjalizację w produkcji statków, a Niemcy w produkcji helikopterów. Polska przesunie się zatem po krzywej możliwości produkcyjnych do punktu B, a Niemcy do punktu A. Pierwszy z tych krajów będzie produkował 120 statków, a drugi 120 helikopterów. Przyjmijmy jednocześnie, tak jak w poprzednich przykładach, że na rynku ukształtuje się relacja wymienna 1:1. Rozpoczęcie wymiany statków na helikoptery obrazujemy wytyczeniem na wykresie krzywej możliwości konsumpcyjnych obu krajów nachylonej pod kątem 45° do obu osi. Prosta ta jest styczna do wspólnej dla obu krajów społecznej krzywej obojętności II zapewniającej zarówno Polsce, jak i Niemcom wyższy poziom zaspokojenia swych potrzeb. Jeżeli bowiem Polska, mając do dyspozycji 120 statków, pozostawi sobie 60, a pozostałe wyeksportuje do Niemiec w zamian za taką samą ilość helikopterów, to w porównaniu do stanu przed wymianą będzie miała do dyspozycji o 20 więcej statków i 20 więcej helikopterów. W identycznej sytuacji znajdą się Niemcy, z tym że w ich przypadku będą sprzedawać do Polski helikoptery, a kupować statki. Korzyści wynikające ze skali produkcji mogą być motywem handlu międzynarodowego w odniesieniu do wielu dóbr przemysłowych. Ich znaczenie jest jednak szczególnie widoczne w przypadku tzw. handlu wewnątrzgałęziowego. 5.2. Handel wewnątrzgałęziowy Dla zdefiniowania pojęcia handlu wewnątrzgałęziowego konieczne jest uświadomienie sobie, że do tej pory zajmowaliśmy się handlem międzygałęziowym, czyli eksportem i importem towarów należących do innych grup towarowych i wytwarzanych najczęściej przez inne gałęzie lub branże przemysłowe1. Przykładami takich właśnie towarów posługiwaliśmy się we wszystkich prezentowanych dotąd modelach teoretycznych, co wiązało się z dominującym zainteresowaniem tym właśnie rodzajem handlu. 1 Szerzej na temat handlu wewnątrzgałęziowego zob. [54; 188, s. 33-98]. 104 Teoria handlu międzynarodowego Handel wewnątrzgatęziowy ma miejsce wówczas, gdy dany kraj jednocześnie eksportuje i importuje podobne typy wyrobów. W otaczającym świecie możemy znaleźć wiele przykładów tego rodzaju wymiany. Polska np. od wielu dziesiątków lat należy do czołówki światowych eksporterów węgla kamiennego, a obecnie zajmuje na tej liście piątą pozycję. W wielu okresach, w tym także teraz, sprowadza jednak pewne jego ilości z zagranicy. Jesteśmy także, co prawda dużo skromniejszym, eksporterem samochodów osobowych, mimo to importujemy także znaczne ilości samochodów. Podobna sytuacja ma miejsce na rynku telewizorów czy artykułów gospodarstwa domowego. Przypadek Polski nie jest bynajmniej odosobniony. Handel wewnątrzgałęziowy występuje w większości krajów świata i nie ogranicza się do krajów takich jak Polska, w przypadku których jakość niektórych towarów importowanych jest po prostu wyraźnie lepsza od produktów krajowych, których eksport kierowany jest z kolei nie na rynki uznanych producentów tych dóbr, ale do krajów mniej wymagających (np. eksport polonezów do Egiptu, a nie do Niemiec czy Stanów Zjednoczonych). O tym, że tak jest, można przekonać się z rysunku 5.2, na którym przedstawiono udział poszczególnych marek w ogólnych zakupach nowych samochodów w Niemczech w 1996 r. Jak widać, obok samochodów niemieckich znaczna część popytu przypada na samochody produkowane w innych krajach, m.in. we Francji, Włoszech, Wielkiej Brytanii i Japonii. Tego rodzaju handel stał się przedmiotem zainteresowania teorii międzynarodowych stosunków dopiero w ciągu dwóch ostatnich dziesięcioleci. W teoriach klasycznych i neoklasycznych był on pomijany niejako z natury rzeczy, gdyż w modelach leżących u podstaw tych teorii zakładano specjalizację w produkcji wyrobów wyraźnie odmiennych od siebie, co starano się wytłumaczyć różnym wyposażeniem poszczególnych krajów w zasoby czynników produkcji. W przeszłości obroty, które można byłoby zakwalifikować jako handel wewnątrzgałęziowy, były bardzo małe. Zainteresowanie handlem wewnątrzgałęziowym było przede wszystkim próbą odpowiedzi teorii na fakt pojawienia się, a następnie intensyfikacji tego rodzaju wymiany międzynarodowej. Aby przedstawić skalę tego zjawiska, musimy naj-j pierw ustalić sposób jego statystycznej klasyfikacji. Przedstawiona wyżej defi-l nicja, aczkolwiek oddająca istotę rzeczy, jest mało przydatna do ustalenia wielkości tych obrotów za pomocą danych statystycznych dostępnych w poszczególnych! krajach. Istnieje kilka dość podobnych miar pozwalających na ukazanie intensywności I handlu wewnątrzgałęziowego. Ich istotą jest porównanie salda obrotów handluj międzynarodowego w danej branży z ich łączną wielkością. Miernik ten, nazywany najczęściej indeksem handlu wewnątrzgałęziowego, możemy zapisać za pomocą I następującej formuły [185, s. 152]: IHW= 1 - jEksport, - Import,! Eksport, + Import, Alternatywne teorie handlu międzynarodowego 105 gdzie: Eksport, — eksport gałęzi i, Import, — import gałęzi i. W liczniku przedstawionego indeksu mamy wartość bezwzględną różnicy między eksportem i importem danej gałęzi, a w mianowniku sumę eksportu i importu danej gałęzi. Wielkość indeksu zmienia się w granicach od 0 do 1. Jeżeli dany kraj jest jedynie eksporterem lub importerem produktów danej gałęzi (branży), to wielkość indeksu równa jest 0. Jeżeli zatem Polska jest jedynie importerem win gronowych i w ogóle ich nie eksportuje, to współczynnik wymiany między-gałęziowej dla przemysłu winiarskiego będzie wynosił 0. Podobną wielkość może mieć ten wskaźnik także w krajach, które w ogóle nie sprowadzają wina z zagranicy, Rysunek 5.2. Dwadzieścia najczęściej kupowanych modeli samochodów w Niemczech w 1996 r. (w %) 16,9 34,2 15,4 1.2 3,1 5,2 Volkswagen (Golf, Polo, Passat) Opel (Astra, Corsa, Vectra, Omega) | Ford (Fiesta, Escort, Mondeo) | Mercedes (E, C) | BMW (300, 500) Audi (A4, A6) Renault (Megane, Twingo) Fiat (Punto) Honda (Civic) Pozostałe Źródło: [33, s. 1151]. 106 Teoria handlu międzynarodowego a są jego eksporterami (np. niektóre północnoafrykańskie kraje islamskie). Z kolei w Niemczech, które są zarówno eksporterem wina, jak i jego importerem, wskaźnik dla tego przemysłu ukształtuje się w przedziale od 0 do 1. Analizując dalej formułę indeksu handlu wewnątrzgałęziowego, możemy zauważyć, że wielkość maksymalną — 1, osiągnie on wówczas, gdy eksport i import danej gałęzi (branży) będą sobie równe. Będzie to jednoznaczne z największym zaangażowaniem danej gałęzi w handel wewnątrzgałęziowy. Jakkolwiek występowanie handlu wewnątrzgałąziowego jest odnotowywane od kilkudziesięciu lat, w dalszym ciągu obserwujemy wzrost znaczenia tego handlu w całości obrotów handlowych (por. tablica 5.1). Tablica 5.1. Handel wewnątrzgałęziowy krajów rozwiniętych jako odsetek całości obrotów pozarolniczymi artykułami przemysłowymi z krajami rozwiniętymi (w %) Lata 1954 1964 1980 1990 Niemcy 42 53 65 79 Stany Zjednoczone 54 71 73 85 Japonia 29 34 25 44 Średnio kraje rozwinięte 55 65 71 77 A Źródło: [148, s. 42]. Dane przedstawione w tablicy 5.1 wskazują przede wszystkim na wzrost znaczenia handlu wewnątrzgałęziowego w gospodarce najważniejszych wysoko uprzemysłowionych krajów świata. Widać również wyraźnie, że w krajach Unii Europejskiej handel wewnątrzgałęziowy odgrywa największą rolę, wyraźnie natomiast niższy jest w Japonii. Po przedstawieniu najważniejszych pojęć związanych z handlem wewnątrz-gałęziowym, zastanówmy się nad przyczynami, które powodują powstawanie tego rodzaju obrotów towarowych. -^^^^^^^^^^^ Istnieje wiele przyczyn handlu wewnątrzgałęziowego/Najprostsza z nich bierze się z faktu istnienia kosztów transportu, których występowanie nie było brane pod uwagę w dotychczas rozważanych modelach. Jeżeli kraj jest stosunkowo duży, to w wielu przypadkach opłaca się importować towary, chociaż podobnych lub takich samych dostarczają również wytwórcy krajowi. Jest to szczególnie widoczne w krajach tak dużych jak Rosja, Kanada i Stany Zjednoczone. Nie ulega bowiem wątpliwości, że jeżeli np. rosyjski producent ciężkiego sprzętu budowlanego znajduje się w europejskiej części tego kraju, to ktoś, kto chce kupić taki sprzęt we Władywostoku, rozważy w pierwszej kolejności możliwość dokonania takiego zakupu w znacznie bliższej Japonii. Wpływ kosztów transportu na występowanie handlu wewnątrzgałęziowego możemy zaobserwować zresztą gołym okiem, robiąc zakupy w polskich sklepach spożywczych położonych niezbyt daleko od granicy. Mimo że wszystkie one oferują i Alternatywne teorie handlu międzynarodowego 107 wiele towarów identycznych marek, można także zauważyć, że prawie zawsze ich podaż jest wzbogacona o towary pochodzące zza najbliższej granicy. Najczęściej takie, w przypadku których koszty transportu w stosunku do ceny są stosunkowo wysokie (np. czeskie lub słowackie piwo wzdłuż granicy południowej). Inną przyczyną obrotów wewnątrzgałęziowych jest związana ze strategią marketingową wielkich koncernów polityka różnicowania produktu. Polityka ta polega na różnicowaniu cech użytkowych oraz ceny produktów z myślą o ich sprzedaży innym grupom nabywców. Następstwem tej polityki na rynku samochodowym jest np. pojawienie się licznych klas samochodów (np. małych, średnich, luksusowych). Wszystkie te samochody dają użytkownikowi możliwość korzystania ze swej podstawowej funkcji, tj. możliwość szybkiego przemieszczania się „pod dachem". Poza tym różnią się znacznie m.in. mocą silnika, pojemnością bagażnika, bezpieczeństwem itp., co pozwala konsumentowi podjęć decyzję zakupu na podstawie zestawienia swych oczekiwań i możliwości finansowych. Możemy jednak zauważyć, że w każdej z klas samochodów na rynku jest oferowane od kilkunastu do kilkudziesięciu modeli często pochodzących od producentów z tego samego kraju. Oznacza to, że np. konsument nie przywiązujący wagi do konsumpcji na pokaz i poszukujący małego samochodu, którym zamierza jeździć samodzielnie po mieście, ma do wyboru kilkanaście samochodów. Podobne możliwości wyboru ma także konsument nastawiony na kupno samochodu luksusowego, którego zadaniem jest przede wszystkim dowiedzenie, że jego właściciela nań stać. Tak wielka różnorodność w podaży samochodów w poszczególnych klasach dowodzi, że na rynkach krajowych istnieje na tyle duże zróżnicowanie gustów konsumentów, że nie są w stanie mu sprostać producenci krajowi, nawet wówczas, gdy, tak jak w Stanach Zjednoczonych, Japonii czy Niemczech, jest ich kilku. To zaś daje podstawę do tego, aby te zróżnicowane preferencje konsumpcyjne stały się przyczyną istnienia handlu międzynarodowego między krajami wytwarzającymi podobne dobra. Powstaje pytanie, dlaczego producenci samochodów czy innych artykułów będących obecnie przedmiotem handlu wewnątrzgałęziowego (telewizorów, chemikaliów, aparatów fotograficznych itp.) nie zróżnicują swojej oferty do tego stopnia, że wymiana międzynarodowa nie będzie niezbędnym warunkiem zaspokojenia nawet najbardziej zindywidualizowanych potrzeb. Lub też, dlaczego nie zrezygnują z produkcji niektórych z tych dóbr, skoro prawie identyczne można sprowadzić z zagranicy. Odpowiedzi na oba z tak sformułowanych pytań dostarcza omówiona poprzednio koncepcja, w myśl której jedną z przyczyn wymiany międzynarodowej są korzyści ze skali produkcji. Kraj decydujący się na handel wewnątrzgałęziowy stwarza zarówno sobie, jak i swoim partnerom warunki do pełnego spożytkowania tych możliwości. Rezygnując natomiast z wewnątrzgałęziowej wymiany międzynarodowej i nie decydując się na odpowiadającą konsumentom daleko idącą indywidualizację produkcji, kraj rezygnuje jednocześnie z możliwości uzyskiwania korzyści skali. 108 Teoria handlu międzynarodowego Dodatkowym elementem przemawiającym za utrzymaniem wymiany wewnątrz-1 gałęziowej, a co za tym idzie dotychczasowego asortymentu produkcji, jest także toj e że przedsiębiorstwa wytwarzające dany produkt przez dłuższy okres odnoszą tzw. I dynamiczne korzyści skali. Są to korzyści polegające na obniżeniu średnich! kosztów produkcji danego dobra w wyniku ich długoletniego wytwarzania. Bardzo ważnym, choć pośrednim, argumentem przemawiającym za istnieniem I handlu wewnątrzgałęziowego jest także to, że nie jest on na ogół przedmiotem kontrowersji w dziedzinie polityki handlowej. Wynika to stąd, że ex definitionĄ obecność produktów zagranicznych na rynku danego kraju najczęściej nie stanowi I zagrożenia dla istnienia jego rodzimej produkcji. Do pewnego stopnia wskazują na to także dane przedstawione w tablicy 5.1. W zestawionej tam grupie krajów zdecydowanie najniższy wskaźnik handlu wewnątrzgałęziowego ma Japonia. Jednocześnie jest ona tym krajem uprzemys-J łowionym, którego towary na rynku wielu państw odbierane są jako zagrożenie dla rodzimych przemysłów, co z kolei znajduje odbicie w żądaniach wprowadzenia I narzędzi handlowych chroniących rynek wewnętrzny. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że przy relatywnie małej roli handlu wewnątrzgałęziowego eksport japoński jest bardzo wysoko wyspecjalizowany (przede wszystkim całe branże elektroniki użytkowej i samochody). 5.3. Koncepcje opóźnienia naśladowczego i cyklu życia produktu a handel międzynarodowy Jednym z następstw prac nad empiryczną weryfikacją teorii Heckschera-Ohlina było zwrócenie uwagi na rolę postępu technicznego. Zauważono bowiem, że do wytwarzania wielu dóbr nie wystarczą nawet obfite zasoby pracy czy kapitału, jeżeli brakuje technicznych możliwości produkcji. Siedząc historię techniki i cywilizacji, łatwo zauważyć, jak istotny wpływ na pozycję w świecie miało dla poszczególnych krajów uzyskanie pierwszeństwa w dostępie do niektórych wynalazków. Często możliwość wykorzystania wynalazku (od ognia do bomby atomowej) wzmacniała pozycję militarną danego kraju, coraz częściej jednak zastosowanie nowych wynalazków wpływało także na jego możliwości eksportowe. Najlepszym przykładem są tu omówione w pierwszym rozdziale rewolucje przemysłowe, z którymi w parze szło uzyskiwanie przez kraj, w którym je zapoczątkowano, pozycji głównego eksportera określonych dóbr (np. Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego jako pierwszych i głównych eksporterów odrzutowych samolotów pasażerskich). Tego rodzaju przykłady pozwalają na sformułowanie opinii, iż nie zawsze słuszne jest to założenie teorii Heckschera-Ohlina, w którym przyjmowano, że wszystkie kraje dysponują jednakową technologią. Wynikiem odrzucenia tego założenia było kilka koncepcji teoretycznych, które pojawiły się w latach sześć- *,')&& wwń&acNj Yjm^ste,ty&ta«wccy». zwana limitation la^ sfamulcywana w 19611. craz M. Posnera [131]. Twierdził on, że przyczyną istnienia handlu międzynarodowego może być występowanie odstępu czasowego między rozpoczęciem produkcji określonego dobra w dwóch krajach. Dla bliższego wyjaśnienia związku między wystąpieniem tej różnicy a pojawieniem się handlu wprowadził dwa dodatkowe pojęcia: opóźnienie popytu i opóźnienie reakcji. Pierwsze z nich to odstęp czasu między pojawieniem się danego dobra w kraju, który go pierwszy wytworzył, a powstaniem nań popytu w drugim kraju. Natomiast opóźnienie reakcji to odstęp czasu między powstaniem popytu na dany towar na rynku drugiego kraju a podjęciem produkcji tego towaru przez lokalnych producentów. Przyjmując trafność powyższych określeń, możemy zatem powiedzieć, że „kraj-innowator" będzie eksportował dany produkt do innego kraju w okresie równym różnicy między opóźnieniem popytu i opóźnieniem reakcji. Gdy np. w kraju, który podejmuje produkcję danego dobra z opóźnieniem w stosunku do „kraju-innowatora" popyt na to dobro powstanie dopiero z chwilą podjęcia tej produkcji na miejscu, opóźnienie popytu będzie równe opóźnieniu reakcji i import mogący być efektem opóźnienia naśladowczego w ogóle nie nastąpi. W literaturze wymienia się wiele dóbr, których eksport był wynikiem powstania opóźnienia naśladowczego. Są to m.in. tkaniny syntetyczne, które zostały wprowadzone do produkcji w Stanach Zjednoczonych podczas II wojny światowej. Efektem tego był np. masowy import pończoch amerykańskich do Europy, która nie podjęła jeszcze ich produkcji. W latach sześćdziesiątych do tego rodzaju obrotów handlowych, powstających w wyniku istnienia opóźnienia naśladowczego, można zaliczyć masowy import przez Polskę koszul męskich, określanych jako non-iron, czy posrebrzanych żyletek do golenia. Import ten przestał praktycznie istnieć wraz z uruchomieniem produkcji tego typu koszul i żyletek przez firmy polskie. Drugą ważną hipotezą wiążącą międzynarodowe obroty handlowe z różnicami w dostępie do technologii jest hipoteza cyklu życia produktu. Została ona sformułowana w 1966 r. przez R. Vernona [170], a jej istota polega na powiązaniu handlu międzynarodowego z uwarunkowanymi technologicznie zmianami w specjalizacji poszczególnych krajów w produkcji konkretnych dóbr. Hipotezę tę ilustruje rysunek 5.3. Na osi poziomej odłożono czas, natomiast na osi pionowej — eksportjietto danego dobra. Punkt Tn na wykresie ukazuje moment Alternatywne teorie handlu międzynarodowego 109 założenia było kilka koncepcji teoretycznych, które pojawiły się w latach sześćdziesiątych [117]. Pierwszą ważną hipotezą, jaka pojawiła się w tym okresie, była koncepcja zwana opóźnieniem naśladowczym {imitation lag) sformułowana w 1961 r. przez M. Posnera [131]. Twierdził on, że przyczyną istnienia handlu międzynarodowego może być występowanie odstępu czasowego między rozpoczęciem produkcji określonego dobra w dwóch krajach. Dla bliższego wyjaśnienia związku między wystąpieniem tej różnicy a pojawieniem się handlu wprowadził dwa dodatkowe pojęcia: opóźnienie popytu i opóźnienie reakcji. Pierwsze z nich to odstęp czasu między pojawieniem się danego dobra w kraju, który go pierwszy wytworzył, a powstaniem nań popytu w drugim kraju. Natomiast opóźnienie reakcji to odstęp czasu między powstaniem popytu na dany towar na rynku drugiego kraju a podjęciem produkcji tego towaru przez lokalnych producentów. Przyjmując trafność powyższych określeń, możemy zatem powiedzieć, że „kraj-innowator" będzie eksportował dany produkt do innego kraju w okresie równym różnicy między opóźnieniem popytu i opóźnieniem reakcji. Gdy np. w kraju, który podejmuje produkcję danego dobra z opóźnieniem w stosunku do „kraju-innowatora" popyt na to dobro powstanie dopiero z chwilą podjęcia tej produkcji na miejscu, opóźnienie popytu będzie równe opóźnieniu reakcji i import mogący być efektem opóźnienia naśladowczego w ogóle nie nastąpi. W literaturze wymienia się wiele dóbr, których eksport był wynikiem powstania opóźnienia naśladowczego. Są to m.in. tkaniny syntetyczne, które zostały wprowadzone do produkcji w Stanach Zjednoczonych podczas II wojny światowej. Efektem tego był np. masowy import pończoch amerykańskich do Europy, która nie podjęła jeszcze ich produkcji. W latach sześćdziesiątych do tego rodzaju obrotów handlowych, powstających w wyniku istnienia opóźnienia naśladowczego, można zaliczyć masowy import przez Polskę koszul męskich, określanych jako non-iron, czy posrebrzanych żyletek do golenia. Import ten przestał praktycznie istnieć wraz z uruchomieniem produkcji tego typu koszul i żyletek przez firmy polskie. Drugą ważną hipotezą wiążącą międzynarodowe obroty handlowe z różnicami w dostępie do technologii jest hipoteza cyklu życia produktu. Została ona sformułowana w 1966 r. przez R. Vernona [170], a jej istota polega na powiązaniu handlu międzynarodowego z uwarunkowanymi technologicznie zmianami w spec-jaftzacji poszczególnych krajów w produkcji konkretnych dóbr. Hipotezę tę ilustruje rysunek 5.3. Na osi poziomej odłożono czas, natomiast na osi pionowej — eksport netto danego dobra. Punkt To na wykresie ukazuje moment pojawienia się na rynku nowego, zaawansowanego technicznie towaru. Jest to jednocześnie początek wstępnej fazy życia produktu. W okresie Tn do T, towar ten jest sprzedawany jedynie na rynku kraju, w którym zlokalizowana jest produkująca eo Citma NsT tytn przepadku sa.to Stany Zjednoczone. 3est to także okres, w którym przedsiębiorstwo zdobywa doświadczenia w produkcji danego towaru i po-i« reakcje rynku na jego wprowadzenie, co w rezultacie pozwala nrmie na przejście do produkcji masowej. 110 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 5.3. Handel międzynarodowy a cykl życia produktu Stany Zjednoczone Pozostałe kraje rozwinięte Reszta świata T, — początek riand\u ^eteport SXanĆM Zjednoczonych, import innych krajów rozwiniętych) T2 — początek importu reszty świata T3 — początek eksportu innych krajów rozwiniętych T4 — koniec eksportu Stanów Zjednoczonych T5 — początek eksportu reszty świata T6 — koniec eksportu innych krajów rozwiniętych Źródło: [79. s. 111]. Przejście do produkcji masowej to początek następnej, dojrzałej fazy życia produktu, w której rozpoczyna się jego eksport do innych krajów rozwiniętych, przede wszystkim Europy Zachodniej. W wyniku obniżenia ceny w momencie T, import danego dobra staje się także udziałem reszty świata, a więc głównie krajów rozwijających się. W tym też okresie następuje opanowanie i uruchomienie produkcji tego dobra w importujących je krajach uprzemysłowionych, które z kolei w momencie T3 stają się jego eksporterami netto. Podjęciu tej produkcji może także towarzyszyć wywóz kapitału amerykańskiego w postaci inwestycji bezpośrednich. Niedługo po uzyskaniu przez pozostałe kraje uprzemysłowionej pozycji eksportera netto następuje zmniejszenie zaangażowania Stanów Zjednoczonych w eksport tego dobra, a następnie, w momencie T4, stają się one importerem netto. Następuje teraz okres dominacji tych krajów na rynku danego dobra, które są jego eksporterami zarówno na rynki krajów rozwijających się, jak i Stanów Zjednoczonych. Jest to jednocześnie okres wchodzenia produktu w fazę standardową, w której zarówno sam produkt, jak i proces jego produkcji są dobrze znane. W konsekwencji standaryzacji produkcji następuje zwiększenie roli kosztów pracy w kosztach wytwarzania danego dobra. Powoduje to uruchomienie jego produkcji w krajach rozwijających się. Również i w tym przypadku podjęcie produkcji może być wynikiem zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Dzięki przewadze komparatywnej, w momencie T5 właśnie ta grupa krajów staje się eksporterem netto danego dobra na rynek światowy, a w konsekwencji kraje rozwinięte stają się (punkt T6), podobnie jak przedtem Stany Zjednoczone, importerami netto danego dobra. Wśród przykładów dóbr, których eksport wiąże się z fazami cyklu życia produktu, wymienia się m.in. wyroby przemysłu włókienniczego. W okresie Alternatywne teorie handlu międzynarodowego 111 pierwszej rewolucji przemysłowej ich produkcja maszynowa została uruchomiona w Wielkiej Brytanii. W następnych dziesięcioleciach XIX w. podjęto ją także w innych krajach europejskich, m.in. także na ziemiach polskich (Łódź, Żyrardów), jak również w Stanach Zjednoczonych (np. rejon Bostonu). Po II wojnie światowej, wraz ze wzrostem znaczenia kosztów siły roboczej, głównym ośrodkiem produkcji tych towarów stały się kraje rozwijające się będące także ich głównymi eksporterami. Z nieco nowszych czasów pochodzi przykład telewizora. Został on wprowadzony do produkcji w Stanach Zjednoczonych jeszcze przed II wojną światową. W pierwszych latach po wojnie był on przedmiotem eksportu do krajów europejskich i Japonii. Ta ostatnia stała się w latach siedemdziesiątych głównym eksporterem telewizorów na rynki światowe, w tym także amerykański, a Stany Zjednoczone praktycznie zrezygnowały z ich wytwarzania. W ciągu ostatnich kilkunastu lat obserwujemy przenoszenie się ciężaru zarówno produkcji, jak i eksportu telewizorów do krajów trzeciego świata. Podobnie jak w poprzednim przykładzie, dzieje się to w wyniku standaryzacji produktów i związanego z tym wzrostu znaczenia kosztów siły roboczej jako czynnika niezbędnego do ich wytworzenia. Hipotezy wiążące powstawanie strumieni handlu zagranicznego z postępem technicznym, aczkolwiek efektowne, nie poddają się weryfikacji statystycznej. Ponadto, w handlu znaczną częścią dóbr zaawansowanych technologicznie trudno dopatrzyć się przedstawionych wyżej prawidłowości. Stąd też, choć niewątpliwie adekwatne w odniesieniu do niektórych dóbr, mogą być traktowane tylko jako kolejny krok na drodze do wzbogacania naszej wiedzy o przyczynach istnienia handlu międzynarodowego. 5.4. Koncepcja nakładającego się popytu Kolejną koncepcją mającą wyjaśnić powstawanie strumieni handlu międzynarodowego, które nie dają się podporządkować teoriom klasycznym i neoklasycznym, jest hipoteza Lindera. Koncepcja ta sformułowana została przez szwedzkiego ekonomistę S. Lindera w 1961 r. [98], a więc w tym samym okresie, gdy rodziły się hipotezy tłumaczące handel międzynarodowy różnicami w zaawansowaniu technologicznym. W porównaniu z tymi ostatnimi odchodzi ona jeszcze dalej od modeli klasycznych: pomija całkowicie stronę podaży, a koncentruje się na popycie (ponadto odnosi się tylko do wyrobów gotowych). Punktem wyjścia koncepcji Lindera są dwa założenia. Po pierwsze, kraj eksportuje te towary, które znajdują zbyt na rynku krajowym (zdaniem Lindera na ogół nie produkuje się bowiem wyrobów gotowych wyłącznie na eksport). Po drugie, przyjmuje się także, że struktura popytu krajowego zależy od wielkości PKB na 1 mieszkańca. Ta ostatnia określa pewien zestaw dóbr, które znajdują w danym kraju zbyt. Przyjmując takie założenia, Linder dochodzi do wniosku, że eksport ma miejsce wtedy, jeżeli popyt w dwóch krajach pokrywa się. 112 Teoria handlu międzynarodowego Przyjmując słuszność takich założeń, międzynarodowe obroty wyrobami goto-1 wymi można przedstawić tak, jak na rysunku 5.4. Przedstawione na nim cztery! prostokąty reprezentują popyt czterech krajów A, B, C i D. Kraje te charakteryzują się I różnym PKB na 1 mieszkańca. W kraju A jest on wyraźnie niższy, w krajach I B i C — średni, a w kraju D — wyraźnie wyższy niż w pozostałych krajach. Zgodnie I z założeniem Lindera, właśnie PKB na 1 mieszkańca określa preferencje konsumpcyjne mieszkańców poszczególnych krajów, a co za tym idzie ich popyt na określone kategorie dóbr oznaczone na rysunku literami a, b, ..., n, o. Kategoria a obejmuje dobra najniższej jakości, natomiast kategoria o — dobra najwyższej jakości. Rysunek 5.4. Handel międzynarodowy według koncepcji nakładającego się popytu -O "O .2 O 0 D n m i B 1 C k Ą k 1 k i Ą i i i h ?Ą h 9 9 f f t e d c b a A Jeżeli, tak jak zakłada Linder, przyjąć, że wymiana międzynarodowa następuje I tylko w tych dziedzinach, w których preferencje konsumpcyjne krajów pokrywają I się, także między krajami przedstawionymi na rysunku obroty handlowe odbywają I się z różną intensywnością. Najwięcej więzi handlowych powstaje między krajami I B i C, które ze względu na jednakowy poziom PKB na 1 mieszkańca charakteryzują I się też jednakową strukturą popytu. Z kolei wymiana między tymi krajami a krajami I A i D odbywa się tylko w jednej kategorii towarów (/"z krajem Aikz krajem D). Tylko I bowiem w tych dziedzinach popyt krajów B i C pokrywa się z popytem krajów A i Z). I Zauważmy też, że z tych samych względów brak jest wymiany między krajami A i D. Patrząc na rysunek 5.4, zauważamy także, że strzałki łączące prostokąty I reprezentujące popyt poszczególnych krajów biegną w obie strony, co oznacza, że I , i krzywej przeciętnych kosztów AC, i który jest jednocześnie wyznaczony przez wielkość produkcji Qx określoną przez punkt A leżący na przecięciu krzywej utargu krańcowego MRl i krańcowych kosztów produkcji MC. Należy zauważyć, że znalezienie się przedsiębiorstwa w takim punkcie równowagi pociąga za sobą ważne konsekwencje dla jego funkcjonowania [13, s. 272-274]. Przede wszystkim produkuje ono po kosztach wyższych od minimalnych, co łatwo zauważyć, zwracając uwagę na położenie punktu B na krzywej kosztów przeciętnych (AC). Gdyby przedsiębiorstwo minimalizowało koszty przeciętne (AC), nie spełniałoby warunku maksymalizacji zysku MR = MC. Jak widzimy również, cena osiągana przez przedsiębiorstwo na rynku przewyższa utarg krańcowy, z czego należy wnosić, że dysponuje ono pewną siłą monopolistyczną wynikającą z przywiązania części klientów do firmy. Wzbogaćmy teraz prezentowany model konkurencji monopolistycznej, wprowadzając doń wymianę międzynarodową. Oznacza to, że w danej gałęzi przemysłu mogą się pojawić nowi konkurenci zagraniczni, przedsiębiorstwo zaś może rozszerzyć swój rynek zbytu, sprzedając towar za granicę. Te zmiany, jak również spowodowane otwarciem gospodarki wypadnięcie niektórych firm z rynku oraz pojawienie się nowych, doprowadzą do ukształtowania się nowego punktu równowagi przedsiębiorstwa (por. rysunek 5.7). W porównaniu z rysunkiem 5.6, przedstawiającym równowagę przedsiębiorstwa w gospodarce zamkniętej, otwarcie gospodarki powoduje przede wszystkim zmianę kształtu krzywej popytu (?>,). Jest ona bardziej płaska, co odzwierciedla fakt, że przez otwarcie gospodarki i pojawienie się nowych odmian danego dobra popyt stał się bardziej elastyczny, a więc kształt krzywej popytu zbliżył się bardziej do linii poziomej charakterystycznej dla gospodarki wolnorynkowej. Punkt równowagi przedsiębiorstwa jest, podobnie jak na poprzednim rysunku, wyznaczony przez punkty F i E. Pierwszy to punkt styczności krzywej popytu (D2) i krzywej kosztów średnich (AC). Punkt ? jest natomiast wyznaczony w przecięciu krzywej kosztów przeciętnych (MC) i krzywej utargu krańcowego (MR2). Postawmy pytanie: jak zmienia się sytuacja firmy po otwarciu gospodarki? Porównując rysunek 5.7, ukazujący punkt równowagi po wprowadzeniu handlu zagranicznego, i rysunek 5.6, prezentujący stan przedsiębiorstwa w warunkach gospodarki zamkniętej, można zauważyć, że po otwarciu gospodarki uzyskuje ono niższą cenę (P2Q1). W sumie zatem przedstawiony model pozwala na wyeksponowanie dwóch korzyści z handlu międzynarodowego, z których każda może stanowić dostateczny powód do otwierania gospodarki. Pierwszą z nich jest przedstawiona przed chwilą 116 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 5.7. Równowaga przedsiębiorstwa w warunkach konkurencji monopolistyczne; w gospodarce otwartej fl?J W 05* &!? MU iiWV.-. AC -liJJOH 0 Q, Q2 Źródło: Opracowanie własne na podstawie [100, s. 102]. Ilość możliwość zwiększenia zbytu, a przez to wielkości produkcji. Pozwala to na uzyskanie omówionych już wewnętrznych korzyści skali, których osiągnięcie nie byłoby bez tego możliwe. Oprócz tego przedstawiony model wskazuje na fakt, że otwarcie gospodarki pozwala na pojawienie się w danej gałęzi nowych producentów. Dzięki temu konsumenci uzyskują możliwość dostępu do większej ilości podobnych, ale zróżnicowanych towarów powstających w danej gałęzi. Pytania Rozgrzewka 1. Według koncepcji cyklu życia produktu, nowy produkt będzie produkowany przez cały okres jego życia na rynku przez kraj, który jako pierwszy wprowadził go do obrotu. (TAK NIE) Alternatywne teorie handlu międzynarodowego 117 2. Korzyści skali nie mogą być motywem aktywizacji wymiany międzynarodowej. (TAK NIE) 3. Różnicowanie produktu jest strategią przedsiębiorstw polegającą na różnicowa niu cech użytkowych oraz ceny produktu z myślą o jego sprzedaży na innych rynkach i innym grupom konsumentów. (TAK NIE) 4. Handel wewnątrzgałęziowy przeżywał swoje apogeum w połowie XIX w. (TAK NIE) Pytania testowe 1. Fakt, że Polska jednocześnie importuje i eksportuje samochody jest przykładem handlu: a) międzygałęziowego; b) wewnątrzgałęziowego; c) zewnątrzgałęziowe- go; d) ponadgałęziowego. 2. Handel wewnątrzgałęziowy ma największe znaczenie w krajach: a) UE; b) NAFTA; c) CEFTA; d) Azji Południowo-Wschodniej. 3. Związek między korzyściami skali a handlem międzynarodowym po raz pierwszy przedstawił: a) Ohlin; b) Leontief; c) Kemp; d) Koniev. 4. Zgodnie z koncepcją opóźnienia naśladowczego przyczyną handlu między narodowego jest: a) różnica w kwalifikacjach siły roboczej w poszczególnych krajach; b) retorsje w polityce handlowej; c) odstęp czasu między rozpoczęciem produkcji danego dobra w dwu krajach; d) przeciwstawność cykli koniunktural nych w dwóch krajach. 5. Zgodnie z koncepcją cyklu życia produktu: a) kraj, który rozpoczął produkcję i eksport nowego produktu będzie go produkował i eksportował aż do momentu, gdy produkt ten stanie się przestarzały; b) produkt początkowo importowany przez jakiś kraj będzie następnie w nim produkowany, gdy powstanie tam odpowiedni rynek; c) Stany Zjednoczone mają przewagę komparatywną w pro duktach o krótkim cyklu życia produktu; d) nowy produkt, początkowo produko wany w Niemczech, może następnie być eksportowany do Niemiec przez kraje rozwijające się, gdy stanie się produktem standardowym. Pytanie problemowe Jak istnienie korzyści skali oraz koncepcji nakładającego się popytu pomaga wyjaśnić występowanie handlu wewnątrzgałęziowego? Dlaczego w większym stopniu znajduje to swoje odzwierciedlenie w stosunkach wzajemnych krajów rozwiniętych niż pomiędzy krajami rozwiniętymi a rozwijającymi się? 6. Wzrost gospodarczy a handel międzynarodowy Przedstawione dotąd teorie handlu międzynarodowego miały, poza jednym wyjątkiem, charakter statyczny. Analizując przyczyny powstawania strumieni handlu międzynarodowego, przyjmowano bowiem, że warunki produkcji w poszczególnych krajach nie zmieniają się. Inaczej mówiąc, stałe pozostają koszty wytwarzania oraz wielkość zasobów czynników produkcji. Takie założenie, aczkolwiek dopuszczalne w rozważaniach modelowych, stanowi jednak dość znaczne odejście od warunków występujących w gospodarce światowej. Jak bowiem wiadomo, w zdecydowanej większości krajów ma miejsce wzrost gospodarczy, czyli proces stałego ilościowego powiększania wielkości produkcji oraz zmiany stosowanej technologii. Osiągnięcie wzrostu gospodarczego pozostaje też jednym z podstawowych celów polityki ekonomicznej prowadzonej przez rządy większości krajów, jak również jest powodem do narodowej dumy. Zmiany stanowiące istotę wzrostu gospodarczego mają jednak także wpływ na handel międzynarodowy. Wielkość i kierunki tego wpływu będą przedmiotem poniższych rozważań. Zastosujemy tutaj podobną sekwencję analizy, jak w modelu klasycznym. Najpierw, podobnie jak w modelu Ricarda, skoncentrujemy się na wpływie zmian zdolności produkcyjnych na handel międzynarodowy. Następnie, podobnie jak w modelu Heckschera-Ohlina, zastanowimy się nad przyczynami takich, a nie innych zmian możliwości produkcyjnych oraz konsekwencji, jakie przyczyny te mogą mieć dla wymiany międzynarodowej. Wzrost gospodarczy a handel międzynarodowy 6.1. Skutki wzrostu gospodarczego dla handlu międzynarodowego Wzrost gospodarczy, jak stwierdziliśmy przed chwilą, to przede wszystkim ilościowy wzrost produkcji towarów wytwarzanych w danym kraju. Jakkolwiek w każdym przypadku wzrost gospodarczy będzie wpływał na obroty handlowe danego kraju z zagranicą, to nie zawsze wpływ ten będzie jednakowy. Wielkość i kierunek tego wpływu zależeć będzie przede wszystkim od tego, jak będzie się zmieniała struktura produkcji. Do prześledzenia tych zależności posłużymy się, wprowadzoną do naszych rozważań już uprzednio, krzywą możliwości produkcyjnych w warunkach rosnących kosztów alternatywnych [5, s. 187-202; 100, s. 78-94]. Na rysunkach 6.1.a, 6.1.b i 6.1 .c przedstawiono trzy warianty wzrostu gospodarczego. Na każdym rysunku wykreślono dwie krzywe możliwości produkcyjnych danego kraju (przypomnijmy, że jest to Polska). Pierwsza z nich, położona bliżej początku układu i powtarzająca się na wszystkich wykresach, przedstawia sytuację w punkcie wyjścia. Kształt krzywej wskazuje, że kraj ma przewagę komparatywną w produkcji odzieży. Leżący na tej krzywej punkt A ukazuje nam punkt produkcji gospodarki Polski w warunkach Rysunek 6.1 .a. Handel międzynarodowy a wzrost gospodarczy (wariant I) relacja wymienna 1/1 Polska relacja wymienna 1/1 25 32,5 50 65 Odzież 120 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 6.1.b. Handel międzynarodowy a wzrost gospodarczy (wariant II) relacja wymienna 1/1 90 50 55 Odzież gospodarki otwartej przed zapoczątkowaniem procesu wzrostu gospodarczego a punkt B, wyznaczony w punkcie styczności społecznej krzywej obojętności i krzywej relacji wymiennej odzieży i samochodów na rynku światowym, ukazuj osiągany poziom konsumpcji. Druga z krzywych możliwości produkcyjnych wyznacza zmianę możliwości produkcyjnych w wyniku wzrostu gospodarczego. Jak łatwo zauważyć, na rysim kach 6.1 .a, 6.1.b i 6.1 .c krzywa możliwości produkcyjnych ma różny przebieg, a odpowiada różnym wariantom wzrostu gospodarczego. Prześledźmy najpierw wzrost gospodarczy przedstawiony na rysunku 6.1.1 Odsunięcie krzywej możliwości produkcyjnych od początku układu wskazuje, a wzrost gospodarczy doprowadził do zwiększenia możliwości wytwórczych kraju. Jednak identyczny jak w punkcie wyjścia kształt krzywej możliwości produkcyjnyc oraz jej ułożenie w stosunku do obu osi i krzywej wyjściowej wskazują, zwiększenie możliwości produkcyjnych nastąpiło w jednakowej proporcji w stosun ku zarówno do samochodów, jak i odzieży. Tego rodzaju wzrost gospodarczy nosi nazwę wzrostu zrównoważonego. I W tym przypadku wzrost zrównoważony doprowadził do ukształtowania wielkości produkcji na poziomie o 1,3 większym niż przed rozpoczęciem wzrostu gospodarczego. Wielkość produkcji odzieży wzrosła z 50 do 65, a wielkość produkcji samochodów z 30 do 39 jednostek. Wzrost gospodarczy a handel międzynarodowy 121 Rysunek 6.1 .c. Handel międzynarodowy a wzrost gospodarczy (wariant III) Polska relacja wymienna 1/1 50 Odzież 25 35 Nieco inny charakter ma wzrost gospodarczy przedstawiony na rysunku 6.1.b. Krzywa możliwości produkcyjnych, ukształtowana w wyniku wzrostu gospodarczego, nie jest już równoległa do tej samej krzywej w punkcie wyjścia, jest ona bardziej spłaszczona w stosunku do osi poziomej. Wskazuje to na fakt, że zwiększenie możliwości produkcyjnych nie nastąpiło w jednakowej proporcji w odniesieniu do obu wytwarzanych dóbr. W związku z tym tego rodzaju wzrost nosi nazwę wzrostu nie zrównoważonego. Dodatkowo, ten rodzaj wzrostu gospodarczego można scharakteryzować, podając nazwę dobra, którego możliwości produkcyjne powiększają się wydatniej. Ponieważ w tym przypadku bardziej niż proporcjonalnie powiększają się możliwości produkcji odzieży, możemy mówić, że jest to wzrost zrównoważony nachylony w kierunku produkcji odzieży. Na rysunku 6.1.c mamy z kolei do czynienia ze wzrostem nie zrównoważonym nachylonym w kierunku produkcji samochodów. Łatwo można bowiem zauważyć, że „nowa" krzywa możliwości produkcyjnych jest nie tylko bardziej oddalona od początku układu, ale także spłaszczona w stosunku do osi przedstawiającej produkcję tego dobra. Jak już wskazywano, będące istotą wzrostu gospodarczego zwiększenie możliwości wytwórczych prowadzi także do wzrostu dochodów i związanego z tym wzrostu popytu. To z kolei wpływa na gotowość danego kraju do eksportu. 122 Teoria handlu międzynarodowego Aby zbadać te zależności, załóżmy najpierw niezmienność relacji wymiennej odzieży i samochodów na rynku światowym. Oznacza to, że podaż i popyt danego kraju są zbyt małe, aby mogły mieć wpływ na kształtowanie się cen. Graficznym odzwierciedleniem tego założenia jest przebieg krzywej relacji wymiennych, która na wszystkich omawianych wykresach jest nachylona do obu osi pod kątem 45°. Przy takich założeniach wzrost gospodarczy prowadzić może do zmian wielkości i kierunków eksportu. Rozpocznijmy analizę tych zależności od rysunku 6.1.a. Jak już wskazywaliśmy, wzrost zrównoważony doprowadził w tym przypadku do wzrostu produkcji odzieży z 50 do 65, a produkcji samochodów z 30 do 39 jednostek. Produkcja odzieży wzrosła zatem o 15, a samochodów o 9. Wzrost produkcji i związane z tym zmiany popytu prowadzą również do zmiany wielkości konsumpcji, co może mieć istol wpływ na gotowość danego kraju do eksportu. Gdyby wielkość konsumpcji odzieży wzrosła o mniej niż wynosi przyrost jej produkcji (15), oznaczałoby to wzrost gotowości danego kraju do jej eksportu. Gdyby natomiast wzrost ten był mniejszy, byłoby to jednoznaczne ze spadkiem takiej gotowości. W naszym przykładzie przyrost konsumpcji wynosi 7,5 (wzrost z 25 do 32,5). Oznacza to, że w tym przypadku wzrost gospodarczy doprowadzi do zwiększenia handlu. Rozpatrzmy teraz przykład przedstawiony na rysunku 6.1 .b. Wraz ze wzrostem gospodarczym produkcja przesuwa się tutaj z punktu A do A,, co oznacza, że! produkcja odzieży powiększa się o 40 (z 50 do 90), a produkcja samochodów pozostaje nie zmieniona i utrzymuje się na poziomie równym 30 jednostek. Jednocześnie konsumpcja przesuwa się z punktu B do Bx, co oznacza wzrost spożycia odzieży o 5. W porównaniu z przyrostem produkcji odzieży przyrost jej konsumpcji jest ośmiokrotnie mniejszy. Oznacza to bardzo duży wzrost podaży odzieży, którą można przeznaczyć na eksport, a tym samym gotowość do jej eksportu. Wzrost gospodarczy staje się więc czynnikiem prowadzącym do przyspieszonego wzrostu handlu międzynarodowego. Nieco inna sytuacja jest przedstawiona na rysunku 6.1.c. Wzrostowi gospodarczemu towarzyszy tutaj, podobnie jak w dwu poprzednich przykładach, przesunięcie produkcji z punktu A do punktu Ax. W porównaniu z sytuacją „przed wzrostem" oznacza to zwiększenie produkcji samochodów (z 30 do 60), przy nie zmienionej produkcji odzieży (50). Jednocześnie następuje jednak zmiana poziomu konsumpcji, a mianowicie popyt na odzież wzrasta z 25 do 35 jednostek. Jest to jednoznaczne ze zmniejszeniem ilości towarów, które dany kraj może przeznaczyć na eksport. Możemy zatem powiedzieć, że w tym przypadku wzrost gospodarczy przyczynił się do ograniczenia handlu międzynarodowego. Z powyższych przykładów można byłoby wyciągnąć wniosek, że wzrost zrównoważony oraz wzrost nie zrównoważony z nachyleniem w kierunku produkcji dobra, w którego wytwarzaniu dany kraj posiada przewagę, prowadzi do wzrostu obrotów handlowych. Natomiast wzrost nie zrównoważony z nachyleniem w kierunku zwiększenia produkcji dobra przez dany kraj importowanego nie sprzyja wzrostowi wymiany. Wzrost gospodarczy a handel międzynarodowy 123 Tego rodzaju prawidłowość możemy jednak uznać jedynie za tendencję, a nie regułę. Jak bowiem wskazywano, wielkość nadwyżek eksportowych określających gotowość danego kraju do zwiększenia wywozu zależy nie tylko od większego poziomu produkcji, ale również od towarzyszących temu zmian konsumpcji. Jej poziom jest natomiast zależny od zmian preferencji w dziedzinie konsumpcji obrazowanych przez społeczne krzywe obojętności (I i II na omawianych rysunkach). Te zaś nie zawsze muszą nie ulegać zmianie lub zmieniać się w taki sposób, jak to założono w omawianych tu przykładach. 6.2. Wpływ wzrostu gospodarczego na terms of trade i dobrobyt kraju W poprzednim podrozdziale analizowaliśmy wpływ wzrostu gospodarczego na handel międzynarodowy na przykładzie Polski, a więc kraju (rozważając w kategoriach ekonomicznych) małego. Przyjmowaliśmy zatem, co w przybliżeniu odpowiada rzeczywistości, że zmiana wielkości podaży i popytu tego kraju nie ma istotnego wpływu na kształtowanie się cen na rynku światowym. Eksport Polski stanowi bowiem zbyt małą część światowego wywozu (obecnie przypada nań około 0,6% światowego eksportu). Inaczej wygląda sytuacja w kraju dużym. Eksport i import tego kraju stanowią znaczącą część całości obrotów światowych. Odwołując się do danych przedstawionych w rozdz. 1, można stwierdzić, że do takich krajów na pewno należą Stany Zjednoczone, na które przypada 12,6% światowego eksportu, Niemcy (9,4%) czy Japonia (7,7%). Ponadto, takim obszarem jest również traktowana jako całość Unia Europejska. Krajów czy obszarów o tak dużym udziale w handlu międzynarodowym nie można traktować jako podmiotów nie mających wpływu na poziom cen na rynku światowym. W związku z tym nie można w odniesieniu do tej grupy krajów przyjąć założenia, że wzrost gospodarczy będący ich udziałem nie ma wpływu na relacje cen światowych. Sytuację tę analizujemy na rysunku 6.2, który obrazuje wpływ handlu zagranicznego na gospodarkę kraju dużego (np. Niemiec). Podobnie jak na rysunku 6.1, przedstawiono tutaj dwie krzywe możliwości produkcyjnych. Pierwsza z nich, położona bliżej początku układu, pokazuje możliwości produkcyjne kraju „przed wzrostem", a druga „po". Z kształtu pierwszej krzywej możemy wnioskować, że dany kraj posiada przewagę w produkcji samochodów i jest eksporterem tego dobra, importuje natomiast odzież. Z przebiegu krzywej możliwości produkcyjnych „po wzroście" możemy się zorientować, że mamy do czynienia ze wzrostem nie zrównoważonym ograniczającym import. W porównaniu z krzywą produkcji w punkcie wyjścia, „nowa" krzywa 124 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 6.2. Wzrost gospodarczy zastępujący import w dużym kraju Niemcy relacja wymienna 1/2 80 65 60 35 35 40 65 90 Odzież możliwości produkcyjnych jest bardziej spłaszczona w kierunku osi reprezentującej I odzież, a więc dobra importowanego przez Niemcy. W wyniku tego produkcja I Niemiec przesuwa się z punktu A do punktu A,, a w rezultacie produkcja odzieży zwiększa się o 5 jednostek (z 35 do 40). Wzrost produkcji odzieży oznacza jednak także zmniejszenie gotowości do jej importu. Biorąc pod uwagę udział tego importu w całości popytu światowego, prowadzi to do ukształtowania się na rynku światowym nowej relacji cen między towarami eksportowanymi przez Niemcy (samochody) i towarami przez nie I importowanymi (odzież). Relacja ta staje się teraz korzystniejsza dla Niemiec. Przed | rozpoczęciem wzrostu na rynku światowym wymieniano bowiem samochody i odzież w stosunku 1:1. W wyniku wzrostu gospodarczego relacja ta ukształtowała się w stosunku bardziej korzystnym dla Niemiec — 1:2. Można zatem powiedzieć, że wzrost gospodarczy pozwolił dużemu krajowi osiągnąć wyższy poziom zaspokajania potrzeb w wyniku dwóch procesów: wzrostu gospodarczego i zmiany relacji wymiennej. Procesy te znajdują także graficzne odzwierciedlenie na rysunku 6.2. Kraj osiąga punkt równowagi B,, położony na społecznej krzywej obojętności II, w wyniku przesunięcia się krzywej możliwości produkcyjnych oraz zmiany kąta nachylenia krzywej relacji wymiennych. Zwróćmy uwagę, że gdyby przesunięciu krzywej możliwości produkcyjnych towarzyszyło (tak jak na rysunkach 6.1) jedynie równo- Wzrost gospodarczy a handel międzynarodowy 125 ległe przesunięcie tej relacji, to osiągnięcie punktu równowagi położonej na nowej społecznej krzywej obojętności (II) nie byłoby możliwe. Zauważmy, że tego rodzaju modelową sytuację możemy dość łatwo odnieść do rzeczywistości. Jeżeli bowiem w Niemczech w wyniku postępu technicznego w przemyśle odzieżowym nastąpiłoby względne obniżenie kosztów wytwarzania, to pewna część produkcji krajowej stałaby się cenowo konkurencyjna w stosunku do importu. W konsekwencji ten ostatni mógłby się obniżyć, co, biorąc pod uwagę wielkość popytu tego kraju, mogłoby prowadzić także do obniżki cen odzieży na rynku światowym. Zastanówmy się teraz, co stanie się, gdy w dużym kraju będzie miał miejsce wzrost gospodarczy pobudzający eksport. W tym przypadku relacje cenowe na rynku światowym zmienią się na niekorzyść kraju przeżywającego wzrost gospodarczy. Gotowość do zwiększenia eksportu prowadzić będzie bowiem do pogorszenia relacji cen dóbr. eksportowanych { importowanych przez dany kra]. Ostateczny wpływ wzrostu gospodarczego na ddbiobyX danego \aa}\x Y>ędx\e xa\ex&\"« Vt} s^Ns&cjjy od stosunku korzyści osiągniętych w wyniku wzrostu gospodarczego i strat poniesionych w wyniku pogorszenia relacji cenowych w wymianie międzynarodowej. Jeżeli te ostatnie przewyższają korzyści ze wzrostu gospodarczego, to mówimy, że występuje wzrost zubażający. Zwrócenie uwagi na tego typu zjawisko jest zasługą amerykańskiego ekonomisty J. Bhagwatiego [14], który jednocześnie jako pierwszy użył określenia wzrost zubażający. W późniejszych latach koncepcja ta stała się jedną z podstaw teorii wyjaśniających zacofanie gospodarcze krajów trzeciego świata (por. rozdz. 17). Rysunek 6.3. Wzrost zubażający Kraj rozwijający się relacja wymienna 1/4 100 25 35 Surowiec 126 Teoria handlu międzynarodowego Mechanizm powstawania wzrostu zubażającego przedstawiono na rysunku 6.1 Zaprezentowano na nim sytuację kraju rozwijającego się, posiadającego przewag w wytwarzaniu określonego surowca. Odzwierciedla to krzywa możliwości produkcyjnych położona bliżej początku układu. Kraj ten jest jednocześnie kluczowya dostawcą jakiegoś surowca na rynek światowy (przykładem mogą tu być np, Brazylia na rynku kawy, Wybrzeże Kości Słoniowej na rynku kakao, Arabia Saudyjska na rynku ropy naftowej), a wpływy z eksportu tego surowca stanowią istotną część jego całkowitego dochodu. Przyjmujemy ponadto, że popyt na surowiec eksportowany przez dany kraj wykazuje niewielką elastyczność cenową. Inaczej I mówiąc, zmiany cen w niewielkim stopniu wpływają na wielkość popytu zgłaszane-f go nań na rynku światowym: w okresie spadku cen popyt nie rośnie odpowiednio | szybko, a w okresie wzrostu cen nie obniża się dramatycznie. W wyniku wzrostu gospodarczego kraj ten osiąga znacznie większe niż w okre-l sie wyjściowym możliwości produkcji dobra, w którego wytwarzaniu posiada| przewagę. Odzwierciedla to przebieg krzywej możliwości bardziej oddalonej początku układu. Z bardzo wyraźnego spłaszczenia tej krzywej w stosunku do ośl obrazującej wytwarzanie surowca można wnioskować, że wzrost gospodarczy I prowadzi przede wszystkim do zwiększenia jego podaży. Produkcja danego krajni przesuwa się w wyniku wzrostu gospodarczego z punktu A do A,. W warunkach ceni stałych, a więc przy zachowaniu relacji wymiennej 1:1, dobrobyt kraju roz-B wijającego się uległby zwiększeniu, mając bowiem do dyspozycji wyraźnie więcejB dobra, w którego produkcji wyspecjalizował się, mógłby także zwiększyć swąl konsumpcję. Wydatne zwiększenie przez dany kraj eksportu staje się jednak czynnikiem. I który, przy istnieniu założonego dużego udziału tego kraju w całości podaży! i niewielkiej cenowej elastyczności popytu, zmienia na niekorzyść danego kraju ? relacje wymienną (z 1:1 do 1:4). W tej sytuacji kraj ten, mimo zwiększenia wielkości I produkcji, jest zmuszony przesunąć swą konsumpcję z punktu B do Bx leżącego na I społecznej krzywej obojętności położonej bliżej początku układu, a więc zapew-1 niającej gorsze zaspokojenie potrzeb. Wzrost zubażający nie jest wprawdzie czymś powszechnym, jednakże moż-1 liwość jego wystąpienia musi być brana pod uwagę przy prowadzeniu polityki I wzrostu gospodarczego. Powinni o tym pamiętać np. główni eksporterzy ropy I naftowej, a przede wszystkim Arabia Saudyjska i całe ugrupowanie OPEC. I W przeciwnym przypadku kraje te mogą stanąć wobec przedstawionego wyżej I zagrożenia. Osiągnęłyby wzrost gospodarczy, biorący się ze zwiększenia wydobycia I o kilkaset milionów ton, ale pojawienie się tak wielkiej dodatkowej podaży na rynku I doprowadziłoby do obniżenia cen ropy, w wyniku czego wpływy tych krajów I z eksportu mogłyby się faktycznie7 zmniejszyć. Byłoby to jednoznaczne z wy- I stąpieniem przedstawionego wyżej mechanizmu wzrostu zubażającego. Wzrost gospodarczy a handel międzynarodowy 127 6.3. Źródła wzrostu gospodarczego i ich wpływ na handel międzynarodowy Wzrost gospodarczy może wynikać z dwóch głównych przyczyn: postępu technicznego i przyrostu zasobów czynników produkcji. Zastanowimy się teraz nad tymi przyczynami, oddzielnie traktując przyrost zasobów czynników wytwórczych i oddzielnie postęp techniczny. Mówiąc o tych pierwszych, ograniczymy się do dwóch z nich: pracy i kapitału. Nie oznacza to, że uznajemy jedynie te dwa lub też wykluczamy możliwość przyrostu pozostałych czynników wytwórczych. Jednakże w odróżnieniu od odbywającego się praktycznie bez przerwy przyrostu kapitału i pracy, przyrosty np. zasobów surowcowych czy ziemi mają miejsce stosunkowo rzadko i jedynie w odosobnionych przypadkach mają wpływ na wzrost gospodarczy. Postęp techniczny możemy zdefiniować jako proces doskonalenia środków produkcji, metod wytwórczości, przedmiotowych warunków pracy i produktów [112, s. 10-46]. Istotną cechą postępu technicznego jest to, że pozwala on wyprodukować większą ilość dóbr przy tym samym nakładzie czynników producji lub też wyprodukować tę samą ilość dóbr przy mniejszym nakładzie czynników wytwórczych. Postęp techniczny może się przyczyniać do racjonalniejszego zużycia na kilka sposobów. Przyjmując, że bierzemy pod uwagę jedynie dwa czynniki produkcji, pracę i kapitał, możemy wyróżnić postęp techniczny neutralny, pracooszczędny i kapitałooszczędny. O neutralnym postępie technicznym będziemy mówić wówczas, gdy przyczynia się on do zmniejszenia w jednakowym stopniu nakładu kapitału i pracy potrzebnych do wytworzenia jednostki produkcji. Z kolei w sytuacji, gdy w wyniku postępu technicznego następuje spadek zarówno nakładu kapitału, jak i pracy potrzebnej do wytworzenia jednostki producji, ale spadek nakładu pracy następuje w szybszym tempie, mówimy o postępie pracooszczędnym. Postęp kapitałooszczędny będzie miał natomiast miejsce wtedy, gdy przy zmniejszeniu nakładu obu czynników na jednostkę produkcji w większym stopniu nastąpi zmniejszenie nakładu kapitału. Jak już wspominaliśmy, postęp techniczny nie jest jedynym źródłem wzrostu gospodarczego. Jego przyczyną może być także zwiększenie zasobów kapitału oraz zasobów siły roboczej. Przyczyną wzrostu tego pierwszego może być przeznaczenie na inwestycje środków pochodzących z oszczędności krajowych lub też ze źródeł zagranicznych (inwestycje bezpośrednie, kredyty inwestycyjne). Również zasoby siły roboczej mogą się zwiększać z kilku przyczyn. Może to być wchodzenie na rynek pracy nowych liczniejszych roczników przy jednoczesnym przechodzeniu na emeryturę mniejszej liczby osób, zwiększenie relacji pracujących (np. w wyniku większego zatrudnienia kobiet) czy zatrudnienie zagranicznej siły roboczej. Wzrost podaży każdego z tych czynników produkcji (kapitału i pracy) może następować łącznie ze zwiększeniem podaży drugiego czynnika produkcji. Ponadto, 128 Teoria handlu międzynarodowego wzrostowi podaży tych czynników towarzyszy najczęściej równoległy techniczny. Tutaj jednak, co jest dopuszczalne w rozważaniach modelowych, I zbadamy wpływ zmian podaży czynników produkcji na krzywą możliwości | produkcyjnych, abstrahując od postępu technicznego (por. rysunek 6.4). Rysunek 6.4. Wpływ wzrostu zasobów czynników produkcji na możliwości produkc Wzrost czynnikowo neutralny Odzież ?o i 8 0! Wzrost zasobów kapitału Odzież Wzrost gospodarczy a handel międzynarodowy 129 Odzież Na osiach wszystkich wykresów umieszczonych na rysunku 6.4 odłożono wielkość produkcji dwóch dóbr: pracochłonnego — odzieży i kapitałochłonnego - samochodów. Na wszystidch ttxec\v ^Vresac\icn«łstowionD ta>r*.vmożliwości produkcyjnych w punkcie wyjścia, na wszystkich też umieszczono 19x26 urUP krzywą, w każdym przypadku o innym przebiegu. Na górnym wykresie przedstawiono sytuację, w której występuje wzrost podaży obu czynników produkcji w jednakowej skali. W efekcie następuje proporcjonalny wzrost możliwości produkcyjnych zarówno dobra kapitałochłonnego (samochodów), jak i dobra pracochłonnego (odzieży). Tego rodzaju wzrost gospodarczy nosi nazwę czynnikowo neutralnego (w odróżnieniu od przedstawionego wyżej wzrostu neutralnego). Jego odzwierciedleniem jest nowa krzywa możliwości produkcyjnych równoległa do krzywej wyjściowej. Na wykresie środkowym zilustrowano sytuację, w której ma miejsce wzrost obu czynników produkcji, ale przyrost kapitału jest większy niż przyrost pracy. W rezultacie zwiększają się możliwości produkcji zarówno samochodów, jak i odzieży, przy czym w większym stopniu dotyczy to samochodów, jako dobra kapitałochłonnego. Znajduje to odbicie w kształcie krzywej możliwości produkcyjnych, która jest spłaszczona w kierunku osi reprezentującej produkcję samochodów. I wreszcie na dolnym wykresie zilustrowano zmiany w możliwościach produkcyjnych spowodowane przyrostem obu czynników produkcji, ale przy wydatniejszym wzroście zasobów pracy. Podobnie jak w poprzednim wariancie, ma wówczas miejsce wzrost możliwości produkcyjnych obu dóbr, ale znacznie bardziej zwiększają się możliwości produkcji dobra relatywnie pracochłonnego — odzieży. Tak jak 130 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 6.5. Twierdzenie Rybczyńskiego 30 20 relacja wymienna 1/1 Polska \ \ \ \ Z"" —-~^. A \ A, \ ?V. 50 105 Odzież w poprzednim przykładzie, towarzyszy temu zmiana kształtu krzywej możliwości produkcyjnych, która tym razem jest bardziej spłaszczona w stosunku do osi obrazującej produkcję odzieży. Posuniemy się teraz krok dalej w naszych rozważaniach i spróbujemy połączyć zmiany w wyposażeniu krajów w czynniki wytwórcze z handlem międzynarodo wym. W tym celu powiążemy przedstawione właśnie związki między powięk szeniem zasobów czynników produkcji a wzrostem możliwości produkcyjnych z przedstawionym w podrozdz. 6.1 związkiem między powiększaniem,możliwości produkcyjnych a handlem międzynarodowym. -t~CA// Istotę tych zależności najlepiej tłumaczy twierdzenie Rybczyńskiego [140]. polskiego ekonomisty mieszkającego na stałe w Wielkiej Brytanii. Rybczyński stwierdza mianowicie, że w małym kraju, a więc w warunkach nie zmienionych relacji cen na rynku światowym, wzrost zasobów wyłącznie jednego czynnika produkcji, przy nie zmienionym poziomie drugiego, prowadzi do wzrostu produkcji dobra zużywającego przede wszystkim czynnik, którego zasoby powiększają się, oraz do zmniejszenia produkcji dobra, w wytwarzaniu którego potrzebny jest przede wszystkim czynnik produkcji, którego zasoby nie ulegają zmianie. Do wyjaśnienia tego twierdzenia posłużymy się rysunkiem 6.5 nawiązującym do sytuacji przedstawionej uprzednio na rysunkach 6.1.b i 6.4. Na rysunku tym przedstawiono sytuację małego kraju (np. Polski) relatywnie bogatego w zasoby pracy, w którym dodatkowo następuje wzrost zasobów pracy (np. w wyniku zmniejszenia zatrudnienia w rolnictwie), przy nie zmienionym poziomie zasobów kapitału. W wyniku tego następuje zmiana możliwości produkcyjnych tego kraju, Wzrost gospodarczy a handel międzynarodowy 131 znajdująca odbicie w ukształtowaniu się nowej krzywej możliwości produkcyjnych, bardzo wyraźnie spłaszczonej w kierunku osi obrazującej produkcję dobra pracochłonnego — odzieży. Przedstawiony tu proces wzrostu prowadzi do opisanej już ekspansji handlu. Dany kraj, korzystając z możliwości, jakie daje mu szansa relatywnie tańszej niż w punkcie wyjścia producji odzieży, jest zainteresowany tym, aby wyprodukować i sprzedać jej jak najwięcej. Dodatkowo przemawia za tym fakt, iż relacje cen na rynku światowym nie ulegają zmianie. W związku z tym jest zainteresowany przesunięciem produkcji z punktu A do położonego na „nowej" krzywej punktu A,. Do zwiększenia produkcji odzieży potrzebne jest jednak nie tylko zwiększenie zużycia pracy, ale także kapitału. Zasoby tego ostatniego, w odróżnieniu od zasobów pracy, nie zwiększają się. Dlatego też jedynym sposobem ich zdobycia jest odciągnięcie części z nich od produkcji dobra kapitałochłonnego — samochodów. W konsekwencji wzrost gospodarczy prowadzi nie tylko do zwiększenia produkcji odzieży, ale również do zmniejszenia produkcji samochodów. Twierdzenie Rybczyńskiego może stanowić także punkt wyjścia do zastanowienia się nad rolą zmian zasobów czynników produkcji w procesach gospodarczych zachodzących w konkretnych krajach. Najnowsza historia gospodarcza dostarcza bowiem wielu przykładów regresu niektórych działów gospodarki w wyniku pojawienia się możliwości zwiększenia produkcji na eksport mającej swe źródło w zwiększeniu podaży niektórych czynników produkcji. W odniesieniu do tego rodzaju zmian, spowodowanych wzrostem zasobów czynników naturalnych, przyjęło się używać określenia deindustrializacja lub ..choroba holenderska" [30]. Nazwa tego procesu bierze się stąd, że właśnie w przypadku Holandii, ale także i niektórych innych krajów (W. Brytania, Meksyk), zaobserwowano, że odkrycie liczących się zasobów surowców (np. gazu ziemnego w Holandii czy ropy naftowej w Meksyku i na Morzu Północnym) spowodowało, że dynamika rozwoju przemysłu w tych krajach zaczęła odstawać od tempa rozwoju górnictwa, co znajdowało także odzwierciedlenie w konkurencyjności ich dóbr na rynku światowym. Tego rodzaju procesy można jednak wytłumaczyć za pomocą mechanizmu ukazanego w twierdzeniu Rybczyńskiego. Skokowy wzrost zasobów jednego z czynników produkcji (gazu, ropy), przy nie zmienionych lub wolno rosnących zasobach pozostałych (kapitału, pracy), sprawia, że szybko rozwijające się górnictwo wysysa kapitał i pracę z innych zastosowań. Jeżeli bowiem podaż tych czynników produkcji nie rośnie lub zwiększa się bardzo wolno, tylko w ten sposób można uzyskać do nich dostęp. Ten natomiast jest niezbędny także do zwiększenia wydobycia surowców (np. do budowy kopalń czy szybów, wzrostu zatrudnienia). W rezultacie wzrostowi wydobycia i eksportu surowców towarzyszyć może regres w przemyśle, zwany ^industrializacją. Wydaje się, że również rozwój gospodarczy Polski w okresie gospodarki centralnie planowanej nosił pewne znamiona deindustrializacji. Posiadanie przez Polskę dużych zasobów węgla oraz odkrycie dużych zasobów siarki i miedzi 132 Teoria handlu międzynarodowego powodowało, zwłaszcza w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, kierowanie olbrzymich środków inwestycyjnych na budowę i rozbudowę kopalń tych surowców. Dokonywano także poważnych wysiłków mających zapewnić dostatecznie dużą podaż pracy dla tych inwestycji, m.in. rozbudowywano wiele miast (np. Jastrzębie! Zdrój, Lubin) oraz organizowano dowóz pracowników z odległych miejscowości. Wszystko to umożliwiało ekspansję produkcji i eksportu tych surowców. Można jednak powiedzieć, że takie gospodarowanie kapitałem i pracą było w gruncie rzeczy polską odmianą „choroby holenderskiej". Zdobywanie „cennych dewiz" przez wzrastający eksport węgla i innych surowców nie stwarzało bowiem bodźców do zwiększania konkurencyjności międzynarodowej przez producentów innych towarów. Cierpiały na tym zarówno pozostałe gałęzie przemysłu, jak i rolnictwo, które odczuwały deficyt kapitału (rzadziej pracy) spowodowany m.in. absorbowaniem tych czynników produkcji przez górnictwo. Pytania Rozgrzewka 1. Wzrost zubażający istnieje tylko w teorii. (TAK NIE) 2. Twierdzenie Rybczyńskiego zakłada stałość cen światowych. (TAK NIE) 3. Wzrost gospodarczy wpływa na wielkość obrotów handlowych danego kraju z zagranicą. (TAK NIE) 4. W Polsce deindustrializacja nigdy nie wystąpiła. (TAK NIE) Pytania testowe 1. Deindustrializacja jest to inaczej: a) choroba wściekłych niedźwiedzi; b) choroba japońska; c) choroba holenderska; d) choroba nowego lądu. 2. Postęp techniczny przyczyniający się w jednakowym stopniu do zmniejszenia nakładów kapitału i pracy potrzebnych do wytworzenia jednostki produkcji nosi nazwę: a) postępu neutralnego; b) postępu czynnikowo neutralnego; c) postępu produktowo neutralnego; d) postępu zrównoważonego. 3. Gdy krajowa konsumpcja czekolady rośnie szybciej niż krajowa produkcja tego dobra, to gotowość kraju do importu: a) zwiększa się, b) zmniejsza się. c) pozostaje bez zmian; d) zbyt mało danych, by odpowiedzieć na pytanie. 1. Wzrost gospodarczy a handel międzynarodowy 133 Czynnik pozwalający wyprodukować tę samą ilość dóbr przy mniejszym nakładzie czynników produkcji nosi nazwę: a) wzrostu uszlachetniającego; b) postępu technicznego; c) ekspansji przemysłowej; d) koniunkturalizacji produkcji. O wzroście zubażającym mówimy, gdy: a) kraj eksportuje towary po cenie niższej niż koszty produkcji; b) straty poniesione w wyniku pogorszenia relacji cenowych w wymianie międzynarodowej przewyższają korzyści ze wzrostu gospodarczego; c) importowane produkty osiągają w kraju cenę wyższą niż produkty krajowe; d) korzyści wywołane pogorszeniem się relacji cenowych będącym skutkiem dewaluacji rodzimej waluty przewyższają straty wywołane nie zrównoważonym wzrostem. Pytanie problemowe 1. Kraj mały (np. Polska) osiągnie mniejsze korzyści z wystąpienia wzrostu nie zrównoważonego, ograniczającego import, niż kraj duży (np. Niemcy). Uzasadnij dlaczego. s*—""""• ' 7. Międzynarodowe przepływy czynników produkcji Podstawowym przedmiotem zainteresowań teorii międzynarodowych stosunków gospodarczych był przez wiele dziesiątków lat przede wszystkim obrót towarowy1. Znajdowało to odbicie także w prezentowanych w poprzednich rozdziałach teoriach handlu międzynarodowego, które wyjaśniają jedynie przyczyny międzynarodowego ruchu towarów. Zakłada się w nich natomiast m.in. brak możliwości przesuwania przez granicę czynników produkcji: ziemi, kapitału i pracy2. Takie podejście znacznie ułatwiło konstrukcję teoretycznych modeli budowanych | zarówno przez Smitha i Ricarda, jak i ich kontynuatorów, a tym samym pośrednio przyczyniło się do ukazania istoty korzyści płynących z międzynarodowego podziału pracy. Jednakże wraz z przedstawionym w rozdz. 1 rosnącym umiędzynarodowieniem procesu gospodarowania założenie to przestawało odpowiadać rzeczywistości. W gospodarce światowej coraz większego znaczenia zaczęły bowiem nabierać międzynarodowe przepływy czynników produkcji. Jeżeli „wywóz" ziemi miał raczej incydentalny charakter i ograniczał się przede wszystkim do sprzedaży przez Rosję Alaski Stanom Zjednoczonym, to już w XIX w. międzynarodowy ruch kapitału i pracy osiągnął rozmiary, których trudno było nie zauważyć. Nasilenie tego procesu nastąpiło w obecnym stuleciu, a zwłaszcza w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Odnosi się to w szczególności do eksportu kapitału. Jego wywóz po II wojnie światowej osiągnął niespotykaną przedtem dynamikę, która w wielu latach przewyższała tempo wzrostu eksportu towarów. Przybrał też nieznane przedtem formy (np. korporacje transnarodowe) oraz objął swym zasięgiem I praktycznie cały świat. ' W rozdziale tym wykorzystano, napisane przez autora, fragmenty pracy [116]. 2 Ze względów językowych będziemy tu używać zamiennie określeń „praca" i „silą robocza". W sensie ekonomicznym pojęcia te nieco się różnią. Pracę definiuje się bowiem jako całość zasobów ludzkich dostępnych w danym społeczeństwie i możliwych do użycia w procesie produkcji, siła roboca natomiast to wszystkie osoby pracujące lub poszukujące pracy. Międzynarodowe przepływy czynników produkcji 135 7.1. Przyczyny międzynarodowych przepływów czynników produkcji Głównym motywem powodującym przemieszczanie się czynników produkcji przez granicę jest chęć uzyskania większego dochodu. Migracja siły roboczej ma zatem miejsce, gdy występuje różnica w poziomie płacy między krajem a zagranicą, a wywóz kapitału wtedy, gdy zastosowany za granicą przynosi większy zysk niż w kraju. Ze względu na fakt, że przemieszczenie zarówno siły roboczej, jak i kapitału przez granicę wiąże się z pewnymi niedogodnościami i niejednokrotnie pociąga za sobą ryzyko (szerzej na ten temat powiemy dalej), różnica między płacą czy zyskiem możliwym do uzyskania w kraju i za granicą musijwćjwtyle istotna, aby mogła równoważyć wymienione niedogodności. —***^* ^ Międzynarodowemu ruchowi czynników produkcji może dodatkowo sprzyjać trudność lub niemożność ich zastosowania naj^SM wewnętrznym. Jeżeli w danym kraju występuje znaczna przewaga podaży jakiegoś czynnika produkcji nad popytem na ten czynnik, to nie wykorzystana część jego zasobów ma dodatkowe bodźce do tego, aby przemieścić się za granicę. Na przykład w warunkach strukturalnego i znacznego bezrobocia część wolnej siły roboczej jest skłonna szukać pracy za granicą, bez względu na związane z tym wyrzeczenia. Podobnie w okresie depresji gospodarczej wolny kapitał, który nie może znaleźć korzystnej lokaty na rynku krajowym, wykazuje znacznie większą gotowość do przeniesienia się za granicę. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku handlu międzynarodowego, także w odniesieniu do międzynarodowego ruchu czynników produkcji konieczne jest podjęcie próby odpowiedzi na pytanie o wielkość korzyści partnerów, a także o wpływ międzynarodowego ruchu czynników produkcji na dobrobyt w skali całego świata. Aby odpowiedzieć na te pytania, posłużymy się wykresem (rysunek 7.1) obrazującym mechanizm transferu czynnika produkcji (kapitału lub pracy) między dwoma krajami. Na osi poziomej zostały oznaczone łączne zasoby czynnika produkcji w obu krajach, a na osiach pionowych krańcowa wydajność czynnika produkcji (relacja przyrostu produkcji do przyrostu czynnika produkcji o jednostkę) w dwóch krajach. Zauważmy, że między obydwoma krajami występuje różnica w wyposażeniu w czynniki produkcji. Kraj 1 ma ich wyraźnie więcej niż kraj 2 (AO > OB). W obu krajach odmiennie kształtuje się też krzywa krańcowej wydajności czynnika produkcji (kapitału lub pracy). W konsekwencji między obu krajami występuje też istotna różnica w dziedzinie dochodów czynników produkcji (zysku lub płacy). W kraju 1, mającym większe zasoby danego czynnika produkcji, jest on tańszy, a w kraju 2, mniej zasobnym — droższy (AC < BD). Taki stan rzeczy stanowi zachętę dla kapitału lub siły roboczej znajdującej się w kraju 1 do przenoszenia się do kraju 2. W przypadku właściciela kapitału jest to chęć uzyskania większego zysku, a w przypadku siły roboczej chęć wyższych zarobków. Jeżeli przyjąć dalej, że nie występują inne okoliczności zachęcające lub 136 Teoria handlu międzynarodowego Rysunek 7.1. Korzyści z wywozu czynnika produkcji ?a- F K vsł. .r!--'o.v**vCf'v D A H O B Czynnik produkcji (kapitał lub praca) zniechęcające do tego rodzaju przemieszczania się przez granicę, to proces będzie I trwał dopóty, dopóki wzrost podaży danego czynnika produkcji w kraju 2 i spadek podaży w kraju 1 nie doprowadzą do zrównania się krańcowej wydajności czynnika I produkcji w obu krajach (AF = BG). Na wykresie sytuacji takiej odpowiada punkt ?, I w którym przecinają się krzywe krańcowej wydaności czynników produkcji obu I krajów. Punkt przecięcia E wyznacza także wielkość zasobów czynnika produkcji, I która przeniesie się z kraju 1 do kraju 2 (odcinek HO). Przy pozostałych warunkach nie zmienionych transfer większej ilości czynnika produkcji za granicę byłby dla jego posiadacza nieopłacalny, gdyż zysk (płaca) w kraju 2 byłby niższy niż w kraju 1. Zastanówmy się teraz nad rachunkiem korzyści i strat związanych z wywozem kapitału i migracją siły roboczej. W skali całego świata (ograniczonego w tym przypadku do dwóch krajów) wywóz czynnika produkcji jest zjawiskiem korzystnym. Przez przesunięcie części zasobów czynnika produkcji zatrudnionego w kraju 1, przy produkcji najmniej wydajnej, do znacznie wydaniejszego zastosowania w kraju 2 wzrośnie łączna wartość produkcji w obu krajach. Przed wywozem kapitału (pracy) jest ona określona przez sumę wartości produkcji w kraju 1 (AIKO) i w kraju 2 (BJLO). Natomiast po przesunięciu kapitału (pracy) do kraju 2 wartość produkcji w tym kraju wzrośnie, osiągając wielkość BJEH, w kraju 1 spadnie zaś do AIEH. Łączny przyrost wartości produkcji będzie zatem określony polem trójkąta EŁK. Nieco odmiennie przedstawia się natomiast rachunek strat i zysków w skali obu krajów. Redukcja zatrudnienia czynnika produkcji w kraju 1 i związane z tym obniżenie jego krańcowej wydajności są równoznaczne ze wzrostem zysku (lub j Międzynarodowe przepływy czynników produkcji 137 płac). Są zatem korzystne dla dysponentów czynników produkcji w tym kraju. Odmiennie przedstawia się sytuacja w kraju 2. Dopływ czynnika produkcji z zagranicy doprowadzi tam, przez spadek jego krańcowej wydajności, do obniżenia zysku (płacy). Z punktu widzenia dysponentów czynników produkcji będzie to zatem niekorzystne. Rachunek strat i zysków będzie przedstawiał się jednak nieco inaczej, gdy się odrzuci wąskie ramy przedstawionego wyżej modelu, a także gdy międzynarodowy przepływ czynników produkcji będzie się rozpatrywało oddzielnie w odniesieniu do kapitału i siły roboczej. 7.2. Międzynarodowe przepływy kapitału Przez przepływ kapitału w szerokim znaczeniu rozumie się wszelki odnotowywany w bilansie płatniczym ruch kapitału przez granicę. Podmiotami uczestniczącymi w tak rozumianym obrocie kapitałowym mogą być przedsiębiorstwa, gospodarstwa domowe, banki komercyjne, budżety różnych szczebli oraz bank centralny. Obroty kapitałowe dokonywane z udziałem banku centralnego różnią się jednak zasadniczo od operacji tego typu dokonywanych przez pozostałe podmioty. Nie są one bowiem podejmowane z chęci uzyskania zysku, ale dla osiągnięcia innych celów związanych przede wszystkim z makroekonomiczną polityką państwa [36, s. 514-515]. Bank centralny może dokonywać eksportu czy importu kapitału, interweniując na międzynarodowym rynku walutowym. Jeżeli celem takiej interwencji jest niedopuszczenie do spadku kursu obcej. waluty, związane to jest z jej zakupem, a więc wywozem kapitału. Gdy z kolei celem tej interwencji jest obrona kursu własnej waluty, bank centralny dokonuje sprzedaży dewiz, a więc importu kapitału. Bank centralny może być także podmiotem dokonującym transakcji wywozu iprzywozu kapitału w warunkach, gdy jego własne zasoby nie wystarczają do obrony kursu waluty narodowej. Jeżeli dany kraj jest członkiem Międzynarodowego Funduszu Walutowego, to może liczyć na postawienie do jego dyspozycji kredytu dewizowego, prowadzącego w konsekwencji do importu kapitału. I odwrotnie, udzielenie przez brank centralny MFW kredytu w walucie narodowej może być uznane za import kapitału. Ze względu na to, że operacje wywozu i przywozu kapitału przeprowadzane przez bank centralny mają przedstawiony wyżej, specyficzny charakter, odróżnia się je wyraźnie od wywozu i przywozu kapitału w wąskim znaczeniu. Cechą szczególną tego rodzaju przeływu kapitału jest to, że podejmowane jest z motywem zysku przez podmioty gospodarcze inne niż bank centralny. Istnieje wiele form przepływu kapitału w wąskim znaczeniu, jak również kilka sposobów ich klasyfikacji [133, s. 104- 126]. 138 Teoria handlu międzynarodowego Przyjmując za kryterium pkręs^jia jaki następuje wywóz lub przywóz kapitału] wyróżnia się zazwyczaj krótko- i długookresowy ruch kapitału. Jeżeli okres sptatj wywiezionego lub przywiezionego kapitału nie przekracza jednego roku, mówinM o krótkookresowym ruchu kapitału. Jeżeli zaś przekracza rok — o długookresowym ruchu kapitału. Do kredytów krótkookresowych należą przeda wszystkim kredyty^handkaKe^ niektóre rodzaje kredytów finansowych, oraz krótko-' okresowe lokaty na rynku walutowym. Inne rodzaje kredytów zalicza się zwykle doj kredytów długookresowych. Przyjmując za kryterium wywozu kapitału jego pochodzenie, możemy mówić o przepływie kapitału ze źródeł publicznych oraz ze źródeł prywatnych. Ź pierwszego są budżety różnego rodzaju agend rządowych, budżety lokalne, a budżety organizacji międzynarodowych. Kredyty z tych źródeł udzielane są pra wszystkim z myślą o realizacji celów makroekonomicznych lub regionalnych aktywizacji eksportu z danego kraju czy regionu). Przykładem może tu być działający w Stanach Zjednoczonych Export-Import Bank czy też niemiecki fundi kredytowy „Hermes". Zaliczany także do źródeł publicznych wywóz kapitału przez organi międzynarodowe obejmuje przede wszystkim różnego rodzaju kredyty udzialane przez takie organizacje, jak Bank Światowy, Europejski Bank Odbudowy i Roz-1 woju oraz inne banki regionalne, a także niektóre rodzaje kredytów udzielanych! przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Kredyty te, aczkolwiek udzielane na zasadach komercyjnych, są jednak na ogół korzystniejsze (np. niższa stopa) procentowa, dłuższy okres spłaty) od udzielanych przez banki i inne instytucje prywatne. Wywóz kapitału ze źródeł prywatnych obejmuje wszelkie formy wywi kapitału przez przedsiębiorstwa, banki komercyjne i osoby prywatne. Jedynym zasadniczym celem jest tu osiągnięcie zysku. Wywóz kapitału ze źródeł prywatnych może mieć zarówno charakter długo-, jak i krótkooterminowy. Obejmuje też w zasadzie wszystkie omawiane dalej formy wywozu kapitału. Przyjmując wreszcie za kryterium podziału formę wywożonego kapitału, możemy wyróżnić lokaty na rynku walutowym, kredyty handlowe, inwestycje portfelowe, kredyty finansowe i inwestycje bezpośrednie. Lokaty na rynku walutowym obejmują krótkookresowe lokowanie kapitału na zagranicznym rynku w formie depozytów krótkoterminowych oraz niektórych papierów wartościowych z myślą o uzyskaniu zysku większego niż możliwy do osiągnięcia na rynku taajowytu. Podstawą tego zysku są występujące między poszczególnymi krajami różnice w stopie procentowej oraz różnice kursowe. W ostatnich latach właśnie ta forma wywozu kapitału przeżywa najbardziej dynamiczny rozwój. I tak np. dzienne obroty na międzynarodowym rynku walutowym wzrosły z 10-20 mld USD w 1970 r. do 1,5 bln USD w 1998 r. [63, s. 25]. Jak wspominano w rozdz. 1, główną przyczyną tak dynamicznego rozwoju tej formy wywozu kapitału był ogromny wzrost technicznych możliwości szybkich transferów kapitału za granicę. Międzynarodowe przepływy czynników produkcji 139 Kredyty handlowe z kolei to kredyty związane bezpośrednio z wymianą towarową. Są one udzielane przez eksportera importerowi i często są elementem zwiększającym konkurencyjność danego towaru. Kredyty te odgrywają szczególną rolę w dziedzinie obrotu gotowymi obiektami przemysłowymi, statkami, samolotami, jak również w stosunkach krajów uprzemysłowionych z krajami rozwijającymi się. Pozostałe formy wywozu kapitału, ze względu na rolę w międzynarodowym obrocie kapitałowym oraz specyficzne problemy z nimi związane, zostaną omówione nieco szerzej. 7.3. inwestycje portfeJowe: chęć uniknięcia ryzyka jako motyw wywozu kapitału Inwestycje portfelowe to długookresowe lokaty w zagranicznych papierach wartościowych, a zwłaszcza obligacjach i akcjach. W XIX w. i na początku obecnego stulecia inwestowanie w obligacje zagraniczne było najważniejszą formą wywozu kapitału. Zakup przez inwestorów zagranicznych obligacji emitowanych przez bank centralny lub rząd danego kraju stanowił dla niego ważne źródło akumulacji. Odnosiło się to zwłaszcza do krajów pozaeuropejskich, które za pośrednictwem londyńskiego rynku finansowego sprzedawały swe obligacje w krajach europejskich. Z tej formy zaciągania kredytów korzystały wówczas Stany Zjednoczone, Argentyna i wiele innych krajów obu Ameryk. W pierwszych dziesięcioleciach po II wojnie światowej wywóz kapitału za pośrednictwem kupna obligacji odgrywał znacznie mniejszą rolę. Ocenia się, że w latach siedemdziesiątych wielkość tego typu zagranicznych inwestycji stanowiła jedynie około 5% wielkości pożyczek zagranicznych. Dominującą formę zagranicznych inwestycji portfelowych stanowi obecnie zakup akcji zagranicznych przedsiębiorstw. Ekspansji w tej dziedzinie sprzyja przede wszystkim długookresowa stabilizacja gospodarek najważniejszych krajów. Wraz z postępem w telekomunikacji pełniejsza i łatwiej dostępna stała się informacja zarówno o sytuacji gospodarczej poszczególnych firm, jak i cenach ich akcji na giełdzie. Ułatwia to z jednej strony decyzje co do ich zakupu, z drugiej zaś techniczne przeprowadzenie tej operacji. Wywozu kapitału w postaci inwestycji portfelowych nie da się jednak wytłumaczyć różnicą stopy zysku występującą między dwoma krajami mającą swoją przyczynę w niejednakowym wyposażeniu w czynniki produkcji. Obecnie wiele krajów jest jednocześnie eksporterami i importerami inwestycji portfelowych. Odpowiedzi o przyczynę takiego stanu rzeczy udziela teoria portfolio. W myśl tej koncepcji inwestor może osiągnąć wyższą stopę zysku przy danym ryzyku lub daną stopę zysku przy mniejszym ryzyku w sytuacji, gdy dysponuje portfelem akcji 140 Teoria handlu międzynarodowego zróżnicowanym w ściśle określony sposób. Taki mianowicie, że spadkowi stopy | zysku części z nich będzie prawdopodobnie towarzyszył wzrost stopy zysk pozostałych [143, s. 632-643]. Uzyskanie takiej struktury portfela inwestycyjnego przez kupno papierów I wartościowych jedynie na rynku narodowym jest często niemożliwe ze względu np. na brak akcji określonych przedsiębiorstw lub też jednolitość zewnętrznych uwarunkowań działania przedsiębiorstw. Warunek ten ma natomiast większe szansę spełnienia, gdy jako źródło zakupu papierów wartościowych będzie się traktowało także rynki zagraniczne. Dlatego też polityka inwestorów nie musi prowadzić do wywozu kapitału za granicę wyłącznie z myślą o ulokowaniu go w akcjach! przedsiębiorstwa gwarantującego wyższe zyski niż w kraju, ale może być skutkiem racjonalnej polityki różnicowania portfela inwestycyjnego. 7.4. Kredyty finansowe Kredyty finansowe polegają na postawieniu do dyspozycji kredytobiorcy określonych środków finansowych bez ograniczenia dotyczącego sposobu ich spożytkowania. Formę pożyczek finansowych przybierają przede wszystkim kredyt} udzielane przez banki, a niekiedy agendy rządowe i organizacje międzynarodowe. Te ostatnie jednak znacznie częściej udzielają kredytów na osiągnięcie konkretnego celu (np. zrekompensowanie strat wynikłych z załamania cen podstawowego towaru eksportowego, stabilizację waluty, finansowanie konkretnych przedsięwzięć inwestycyjnych). Stosując jako kryterium podziału rodzaj stopy procentowej, można wyróżnić kredyty finansowe udzielane według stałej lub płynnej stopy procentowej. W pierwszym przypadku obsługa kredytu (spłata odsetek i rat kredytowych) odbywa się przez cały okres spłaty według stałej, uzgodnionej stopy procentowej. W drugim — stopę procentową ustala się na podstawie aktualnej stopy oferowanej w pożyczkach międzybankowych w określonym miejscu i określonej walucie. W praktyce najczęściej jako punkt odniesienia przyjmuje się stopę procentową stosowaną przy pożyczkach eurowalutowych udzielanych innym bankom przez banki zlokalizowane w Londynie, czyli LIBOR (London Interbank Offered Ratę). Przepływ kapitału w postaci zagranicznych kredytów finansowych wiąże się z pewnym ryzykiem dla podmiotu udzielającego kredytu. Udzielając pożyczki podmiotowi gospodarczemu znajdującemu się poza obszarem krajowej jurysdyksji, pożyczkodawca znacznie zmniejsza także możliwości dochodzenia swych wierzytelności na drodze prawnej. Naraża się również na jednostronne ogłoszenie przez kraj--pożyczkobiorce niewypłacalności czy odrzucenia długu lub też jednostronne} zawieszenie jego obsługi. Aby się ubezpieczyć od tego rodzaju ryzyka, pożyczkodawca stara się zapewnić sobie gwarancje rekompensaty poniesionych szkód. Najpewniejsze z nich to Międzynarodowe przepływy czynników produkcji 141 gwarancje udzielane przez własny rząd lub jego agendę. Ponadto pożyczkodawca lub rząd udzielający tego rodzaju gwarancji może także żądać, aby z kolei rząd kraju lokalizacji podmiotu (np. banku) uzyskującego pożyczkę wziął na siebie ryzyko jego niewypłacalności. Zasadniczą przyczyną korzystania przez dany kraj z kredytów zagranicznych jest dążenie do zwiększenia poziomu absorpcji krajowej, czyli zużycia dóbr na potrzeby konsumpcji i inwestycji oraz wydatków rządowych ponad możliwości gospodarki narodowej. W gospodarce zamkniętej, a więc w gospodarce, która nie utrzymuje żadnych więzi gospodarczych z zagranicą, dochód narodowy (produkt narodowy netto), czyli ilość dóbr, jakimi dysponuje w danym okresie społeczeństwo danego kraju, jest równy rozmiarom jego produktu krajowego brutto (PKB) pomniejszonego o wielkość amortyzacji. Jego wielkość określa także w sposób jednoznaczny rozmiary zarówno konsumpcji, jak i inwestycji: Y=I + K+ G, gdzie: Y — dochód narodowy, / — inwestycje, K — konsumpcja, G — wydatki państwa. Taka sytuacja nie występuje jednak w rzeczywistości. Każdy kraj w większym lub mniejszym zakresie prowadzi wymianę handlową z zagranicą, a wielkości eksportu i importu wpływają także na dochód narodowy. Aby ocenić wielkość i kierunki tego oddziaływania, należy do równania przedstawiającego dochód narodowy dodać eksport netto (NX), czyli różnicę między eksportem (Ex) i importem (Im). Otrzyma się wówczas: gdzie: NX = Ex - Im. Z równań tych wynika, że w gospodarce możliwa jest sytuacja, gdy wielkość dochodu narodowego wytworzonego w danym kraju nie będzie równa sumie dóbr przeznaczonych na inwestycje i konsumpcję (dla uproszczenia w dalszych rozważaniach pomijamy wydatki rządowe). Jeżeli bowiem eksport nie będzie się pokrywał z importem, to bądź wielkość dochodu narodowego podzielonego będzie większa od wielkości dochodu narodowego wytworzonego w kraju (Ex < Im), bądź też wielkość dochodu narodowego wytworzonego w kraju będzie większa od wielkości dochodu narodowego podzielonego (Ex > Im). W ten sposób relacja między wielkością eksportu i importu, nazwana tu eksportem netto, a odpowiadająca też wielkości salda bilansu handlowego, wpływa 142 Teoria handlu międzynarodowego na wielkość funduszu, który dany kraj może przeznaczyć na inwestycje i konsump- j cję. W gospodarce zamkniętej łączna wielkość tego funduszu, zwanego też absorpcją, jest określona wielkością dóbr wytworzonych w kraju. W takiej sytuacji! państwo może wpływać na wielkość inwestycji i konsumpcji, jedynie zwiększając wielkość jednego z tych agregatów kosztem drugiego. Uwzględnienie w tego rodzaju rachunku eksportu i importu stwarza możliwość zmiany wielkości funduszu przeznaczonego na inwestycje przy pozostawieniu konsumpcji na nie zmienionym poziomie bądź odwrotnie, zwiększenie funduszu konsumpcji przy nie zmienionym poziomie inwestycji. Umożliwia też łączne zwiększenie wielkości absorpcji ponad wielkość dochodu wytworzonego w kraju. Ma to miejsce wówczas, gdy import danego kraju jest większy od jego eksportu, a zatem jeżeli dany kraj korzysta z kredytów zagranicznych. Możliwość utrzymywania przez pewien okres nadwyżki importu nad eksportem ma także duże znaczenie dla dynamiki wzrostu gospodarczego. W sposób graficzny przedstawiono to na rysunku 7.2. Obszar położony między krzywymi A i B w lewej części wykresu ukazuje korzyść osiąganą przez dany kraj z pożyczki zagranicznej polegającą na możliwości przesunięcia poziomu absorpcji ponad wielkość dochodu narodowego wytworzonego. Natomiast obszar między krzywymi A i B w prawej części wykresu to „cena", jaką kraj musi zapłacić w przyszłości za możliwość skorzystania z zagranicznego finansowania wzrostu krajowej konsumpcji i inwestycji. Presja na korzystanie z tego rodzaju pożyczek pojawia się wówczas, gdy kraj w wyniku działania czynników zewnętrznych (np. spadek popytu na rynku Rysunek 7.2. Korzyści z kredytów zagranicznych as as c o1 ?5 S« -? .J. '??? *-!?'? '? ; 3 '??' ' Obsługa długu Pożyczki / / ???-^?Vi i*Ł C-t- ' •••V m\gcac\\ może Y>^ ć "\s\.tv\e\v\e cizesTkód tottna\.Tv^ c\v l^mj. \m&rio w uznaniu dyplomów i uprawnień zdobytych w kraju pochodzenia), jak również nieprzydatność posiadanego wykształcenia w nowych warunkach. Nie bez znaczenia jest wreszcie fakt, że nawet imigrant osiadający w danym kraju w sposób jak najbardziej legalny bywa niekiedy narażony na przejawy wrogości lub niechęci. 7.6.2. Główne kierunki migracji Początek wielkim ruchom ludności w czasach nowożytnych dała tzw. emigracja międzykontynentalna (zamorska). W wyniku trwającego kilkaset lat procesu osiedlania się ludności europejskiej i po części azjatyckiej w obu Amerykach, Australii, południowej Afryce i na Syberii, w regionach tych nastąpiła zasadnicza zmiana struktury ludności. Rdzenni mieszkańcy zostali najczęściej zepchnięci na margines życia gospodarczego (np. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Brazylii), a niekiedy nawet poddani zostali całkowitej (np. Tasmania) lub częściowej eksterminacji (np. w Argentynie, Nowej Zelandii). Istotny wpływ na zagospodarowywanie niektórych kontynentów miały także przymusowe przesiedlenia ludności: skazańców i zesłańców do Australii i na Syberię oraz niewolników murzyńskich do obu Ameryk. Zakończenie zagospodarowywania kontynentów pozaeuropejskich, rewolucja przemysłowa i rozwój transportu otwierają w pierwszej połowie XIX w. okres masowej migracji o skali nieporównywalnej z poprzednimi4. Podaż wolnej, a przez to Szerzej na ten temat zob. [78; 113]. Międzynarodowe przepływy czynników produkcji 157 gotowej do emigracji siły roboczej, tworzyli przede wszystkim zrujnowani chłopi, a także rzemieślnicy, którzy utracili pracę w wyniku rozwoju produkcji maszynowej. Szacuje się, że w latach 1820- 1914 wyemigrowało z Europy około 50 min ludzi. Początkowo większość emigrantów wywodziła się z Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemiec i krajów skandynawskich, na przełomie XIX i XX w. zaczęli natomiast dominować emigranci z Włoch, Portugalii oraz Europy Środkowej, w tym z ziem polskich. Ocenia się, że do wybuchu I wojny światowej do samych tylko Stanów Zjednoczonych wyemigrowało z ziem polskich 2,2 min osób, a kilkaset tysięcy Polaków trafiło w tym czasie do Kanady, Brazylii i Argentyny. Masowa migracja Europejczyków na inne kontynenty trwała także w następnych dziesięcioleciach. Od chwili zakończenia I wojny światowej do wielkiego kryzysu ekonomicznego lat trzydziestych ruchy migracyjne objęły 16 min osób. Około 60% tej wielkości zaabsorbowały Stany Zjednoczone, 20% trafiło do dominiów brytyjskich (Australia, Nowa Zelandia, Kanada i RPA), a pozostałe 20% znalazło miejsce osiedlenia w Ameryce Łacińskiej. Także w tej fali emigracji międzykontynentalnej brali udział Polacy. Do samych tylko Stanów Zjednoczonych wyjechało w tym okresie z Polski około 270 tys. osób. W XIX w. masowy udział w emigracji, oprócz Europejczyków, brali też Azjaci, głównie Chińczycy i Hindusi. Pierwsi z nich emigrowali przede wszystkim do innych państw azjatyckich, jak również do Stanów Zjednoczonych (zwłaszcza na wybrzeże zachodnie). Z kolei Hindusi osiedlali się masowo w południowej i zachodniej Afryce. Bezpośrednio po II wojnie światowej nastąpiło ponowne ożywienie ruchów migracyjnych. Krajami przyjmującymi duże liczby imigratów były nadal przede wszystkim Stany Zjednoczone, Kanada i Australia. Pojawiło się także nowe zjawisko powrotu do metropolii kolonialnych (Anglii, Francji, Belgii), czasami po kilku pokoleniach, osadników z niektórych kolonii uzyskujących niepodległość (np. z Indii czy krajów afrykańskich). Z zakończeniem II wojny światowej wiąże się też masowy napływ ludności żydowskiej do powstającego państwa Izrael. Spośród licznych przykładów migracji wewnątrzkontynentalnej najbardziej I interesująca, z naszego punktu widzenia, jest migracja zarobkowa o zasięgu europejskim. Na szerszą skalę została ona zapoczątkowana w XIX w., gdy obejmowała przede wszystkim wyjazdy z biedniejszych i słabiej uprzemysłowionych regionów Europy Środkowej i Wschodniej do ośrodków przemysłowych (np. z ziem polskich do Zagłębia Ruhry). Migracje te miały także miejsce w okresie międzywojennym, choć odbywały się już na mniejszą skalę. Ponowny wzrost emigracji do Europy Zachodniej nastąpił w latach pięćdziesiątych. Przeżywając okres szybkiego rozwoju gospodarczego, a niekiedy także odczuwając straty demograficzne spowodowane wojną, najbardziej rozwinięte kraje tego regionu (Niemcy, Szwajcaria, Francja i kraje Beneluksu) zdecydowały się otworzyć swe granice dla pracowników z krajów południowej Europy. W zamyśle miała to być migracja ekonomiczna o charakterze czasowym, co znajduje odbicie w niemieckim określeniu uczestnika tej fali migracji — gastarbeiter, czyli robotnik 158 Teoria handlu międzynarodowego gościnny. Początkowo emigranci pochodzili przede wszystkim z Wioch, Hiszpanii! i Jugosławii. W następnych latach, w związku z poprawą sytuacji gospo-l darczej w Hiszpanii i Włoszech, nastąpił powrót znacznej części emigratówl pochodzących z tych krajów, a ich miejsce na rynku pracy najwyżej rozwiniętych! krajów Europy Zachodniej zajęli przybysze z Portugalii, Turcji i krajów północno-l afrykańskich. Wraz z załamaniem się koniunktury gospodarczej w drugiej połowie la siedemdziesiątych, popyt krajów Europy Zachodniej na obcą siłę roboczą ulegli ograniczeniu, co znalazło odbicie we wprowadzeniu utrudnień w imigracji zarob-l kowej. Począwszy jednak od lat siedemdziesiątych, Europa Zachodnia staje się I celem licznych uchodźców politycznych z Europy Środkowej i Wschodniej oraz I krajów rozwijających się. Nie ulega wątpliwości, że dla znacznej części z nichl głównym, choć ukrywanym motywem migracji były względy ekonomiczne. O skali zjawiska migracji do krajów europejskich może świadczyć fakt, żel w 1981 r. w krajach EWG mieszkało łącznie około 10 min imigrantów. W wielil krajach Europy Zachodniej imigranci stanowią znaczącą część zarówno całkowitej! liczby ludności, jak i ogólnego zatrudnienia. Na przykład w Niemczech w 1996 r.l mieszkało 7,3 min cudzoziemców, co stanowiło 8,9% ogólnej liczby ludności. Ich udział w zatrudnieniu ogółem sięgał 8,3% [1, s. 52]. W niektórych krajach Europy! Zachodniej udział cudzoziemców w całkowitej liczbie ludności jest znacznkl większy i np. w Luksemburgu przekracza 30, a w Szwajcarii 20% [160, Novem-j ber 1]. Emigracja zarobkowa w granicach jednego kontynentu nie ogranicza się do I Europy. Warto tu wspomnieć o dwóch takich rejonach. Stany Zjednoczone, będącej nadal głównym krajem imigranckim świata, są od kilku dziesięcioleci krajem I osiedlenia dla Meksykanów. W ciągu ostatnich dwudziestu lat ukształtował się także I azjatycki obszar emigracji. Jako importerzy siły roboczej występują tam najbogatsze I kraje rejonu Zatoki Perskiej, przede wszystkim Kuwejt i Zjednoczone Emiraty I Arabskie. Korzystając z ogromnych wpływów z eksploatacji złóż ropy naftowcu zatrudniają imigrantów z krajów Bliskiego Wschodu i południowej Azji, zwłaszcza! Egipcjan i Palestyńczyków. Migracja siły roboczej, zarówno o zasięgu międzykontynentalnym, jak i od-1 bywająca się na poszczególnych kontynentach, jest procesem trwającym także I w obecnym dziesięcioleciu. Jak wynika z danych przedstawionych na rysun-l ku 7.5, możemy wyróżnić kontynenty będące źródłem migracji (Azja, Afryka I i Ameryka Łacińska) oraz kontynenty będące miejscem osiedlenia migrantówl (Europa, Ameryka Północna, Australia). O wpływie współczesnych procesowi migracyjnych na wielkość zasobów pracy w krajach rozwiniętych świadczyć może! fakt, że emigranci stanowili 45% ogólnego przyrostu liczby ludności, jaki I w latach 1990- 1995 miał miejsce w krajach rozwiniętych. W przypadku Europy! w tym samym okresie wskaźnik ten był jeszcze wyższy i wynosił 88% [180,1 s. 147- 148]. Międzynarodowe przepływy czynników produkcji 159 Rysunek 7.5. Średnia roczna migracja netto w okresie 1990-1995 (w tys. osób) -1366 -41 C Azja i I_J na 100 tys. ludności -85 C ? w tysiącach osób Ameryka Łacińska -392 I Afryka -9 [ -63 C IH404 Australia i Oceania U 111 ZJ 102 Europa 1739 340 Ameryka Północna 1971 o o o o o Q Q o o p Źródio: Opracowanie własne na podstawie [180, s. 148]. 7.6.3. Ekonomiczne skutki migracji siły roboczej Migracja siły roboczej, podobnie jak i wywóz kapitału, powoduje istotne konsekwencje ekonomiczne. Najważniejszą pozytywną stroną migracji zarobkowej dla kraju pochodzenia siły roboczej jest zmniejszenie jej podaży na wewnętrznym rynku pracy. Ponieważ są to w większości kraje mające nadwyżki siły roboczej, emigracja zwiększa możliwość zatrudnienia części ludności dotąd bezrobotnej. Zmniejszenie podaży siły roboczej, przy utrzymaniu popytu na nią, najczęściej prowadzi także do podniesienia poziomu płac określonych przez krańcową wydajność ostatniego zatrudnionego pracownika, co jest korzyścią odnoszoną przez pracobiorców. Na rysunku 7.1 przyrost płac obrazuje odcinek CF. Wzrost poziomu płac wpływa oczywiście negatywnie na warunki działania przedsiębiorstw, będąc tym samym stratą pracodawców. W tym samym kierunku mogą działać inne zjawiska związane ze zmniejszeniem podaży siły roboczej (np. zmniejszenie mobilności terytorialnej czy gotowości podejmowania pracy w trudnych warunkach). Migracja zarobkowa może także wpływać na gospodarkę kraju jej pochodzenia w inny sposób. Wśród zjawisk pozytywnych można wymienić np. transfer części zarobków do kraju macierzystego emigrantów. Ma to istotny wpływ na podniesienie poziomu życia rodzin emigrantów," a oprócz tego wpływa korzystnie na bilans płatniczy kraju ich pochodzenia. Do krajów uzyskujących znaczne korzyści tego typu należą m.in. Jordania, Pakistan, Turcja i Maroko. Gospodarka kraju pochodzenia emigrantów może także zyskać, gdy po upływie pewnego czasu część pracowników zatrudnionych za granicą powróci do kraju. Korzysta on wówczas z ich na ogół podwyższonych za granicą kwalifikacji zawodowych, jak i zgromadzonych tam kapitałów inwestowanych zwyczajowo 160 Teoria handlu międzynarodowego w kraju macierzystym. Wiele hoteli, restauracji, warsztatów samochodowych! istniejących w Hiszpanii, Portugalii, Chorwacji, Grecji i Turcji powstało właśniJ dzięki zasobom kapitałowym i umiejętnościom zdobytym przez reemigrantowi w czasie ich pracy za granicą. , Jednocześnie migracja siły roboczej przynosi krajowi jej pochodzenia poważnej straty. Największe z nich wiążą się z faktem, że na emigrację decydują się częstol ludzie młodzi, którzy z jednej strony skorzystali już z niektórych świadczeń dostęp-l nych nieodpłatnie w ich kraju rodzinnym (np. opieka nad niemowlęciem, przedszko-l le, szkoła, studia), z drugiej zaś wyjeżdżają najczęściej nie pracując w kraju na tyle! długo, aby przez płacone podatki zwrócić koszty tych świadczeń. Straty te są jeszcze! większe, jeżeli na emigrację udają się osoby o najwyższych kwalifikacjach (tzw.l brain drain), którzy za granicą mają na ogół możliwość uzyskania znacznie wyż-J szych płac, a niekiedy także realizowania swych ambicji zawodowych. W charak-l terze importerów występują tu przede wszystkim Stany Zjednoczone oraz, w mniej-l szym stopniu, Wielka Brytania i Francja. Natomiast większość specjalistów pochodal z krajów azjatyckich, Ameryki Łacińskiej oraz Europy Środkowej i Wschodniej. I Korzyści i straty kraju przyjmującego imigrantów są najczęściej odwrotnością korzyści i strat kraju pochodzenia emigrantów. Przede wszystkim imigracja I powiększa podaż siły roboczej. W kraju cierpiącym na jej deficyt (np. RFN w latach! sześćdziesiątych) imigracja zarobkowa może stać się zatem czynnikiem pozwalają-1 cym na pokonanie tego ograniczenia i tym samym przyspieszenia wzrostu gospo-J darczego. Wzrost podaży siły roboczej w kraju imigranckim może także przyczynić się do spadku poziomu płac (na rysunku 7.1 wielkość możliwego spadku płac określił odcinek DG). Kolejną konsekwencją wyrównywania się podaży i popytu na pracę może być zwiększenie trudności z jej otrzymaniem, wzrost dyscypliny pracy i wzrost wymagań ze strony pracodawcy. Szczególnie wyraźnie wymienione procesy występują w grupie prac najprostszych, gdyż właśnie o nie starają się najczęściej imigranci nie mający kwalifkacji zawodowych i słabo znający język. Wszystko to jest oczywiście odbierane przez krajowych pracobiorców jako niekorzystne zmiany wywołane pojawieniem się na rynku pracy konkurentów pochodzących z zagranicy. Oczywiście, inaczej patrzą na to pracodawcy, gdyż obniżenie poziomu płac. zwiększenie konkurencji na rynku pracy i gotowość jej podejmowała w trudnych warunkach umożliwiają realizację większych zysków. Kraj osiedlenia emigratów zarobkowych uzyskuje także korzyści wynikające stąd, że przybywają doń przede wszystkim ludzie młodzi. Z podstawowych świadczeń obciążających podatnika (oświata, nauka) skorzystali jeszcze w kraju pochodzenia, w kraju osiedlenia natomiast będą przez dłuższy czas pracować i płacić podatki, z których na szerszą skalę (np. w postaci intensywniejszego korzystanii z opieki zdrowotnej, emerytur czy możliwości kształcenia dzieci) skorzystają dopiero po kilkunastu czy kilkudziesięciu latach. Kraj przyjmujący emigrantów zyskuje niekiedy dostęp do ich unikalnych kwalifikacji, często mało związanych z formalnym wykształceniem zdobytym a Międzynarodowe przepływy czynników produkcji 161 granicą. Pozwalają one w wielu przypadkach wzbogacić ofertę rynkową (np. chińskie i wietnamskie restauracje w Polsce) czy podnieść poziom rozgrywek sportowych (np. przez udział amerykańskich koszykarzy w rozgrywkach ligowych w Europie lub rosyjskich, czeskich i skandynawskich hokeistów w kanadyjsko-amerykań-kiej lidze hokejowej). Oczywiście kraj przyjmujący emigrantów zarobkowych ponosi także z tego ułu pewne straty. Przede wszystkim są to koszty dostosowania imigrantów do :ia w nowych warunkach (np. finansowanie kursów nauki języka czy kursów dzy obywatelskiej). Jeżeli kraj chce korzystać z zagranicznej siły roboczej, i bardzo restrykcyjnie podchodzi do nadawania im obywatelstwa (np. Niemcy), dochodzą do tego koszty nauki szkolnej języka ojczystego dzieci emigratów. Kraj przyjmujący ponosi także znaczne koszty społeczne wynikające z trudności z dostosowaniem się imigrantów do życia w nowych warunkach (np. powstawanie w biedniejszych dzielnicach miast gett narodowych, wzrost przestępczości). Poważnym problemem mogą też być trudności z zaakceptowaniem obecności imigrantów przez część własnego społeczeństwa, co może się przejawiać we wzroście ksenofobii, a niekiedy nawet zamieszkami na tle etnicznym. Pytania Rozgrzewka 1. Międzynarodowy transfer ziemi jako czynnika produkcji nigdy nie miał miejsca. (TAK NIE) 2. Napływ kredytów zagranicznych zmniejsza absorpcję krajową. (TAK NIE) 3. Inwestycje bezpośrednie nie wpływają na poziom zatrudnienia w kraju ekspor tującym kapitał. (TAK NIE) 4. Kredyty handlowe polegają na postawieniu do dyspozycji kredytobiorcy okreś lonych środków finansowych bez ograniczenia sposobu ich wykorzystania. (TAK NIE) ania testowe 1. W kraju wywożącym kapitał inwestycje bezpośrednie przyczyniają się do: a) pogorszenia bilansu płatniczego w krótkim okresie; b) pogorszenia bilansu płatniczego w długim okresie; c) poprawy bilansu płatniczego w krótkim okresie; d) żadnego z wymienionych wyżej zjawisk. 162 Teoria handlu międzynarodowego 2. Przepływ czynników produkcji pomiędzy krajami A i B będzie trwał aż do I momentu: a) wyrównania się kosztów transportu w obu krajach; b) wyrównania się krańcowej wydajności czynników produkcji w obu krajach; c) wyrównania się nominalnej wartości PKB w obu krajach; d) dewaluacji waluty kraju ekspor tującego czynnik produkcji. 3. Głównym celem inwestycji portfelowych jest: a) spekulacyjna gra na zmianach kursów; b) zmniejszenie ryzyka posiadanego portfela aktywów przy zachowaniu określonej stopy zwrotu; c) hedging transakcji handlu zagranicznego; d) chęć wsparcia gospodarek krajów rozwijających się. 4. Której z poniższych form napływu kapitału nie można zakwalifikować jako inwestycji bezpośrednich: a) zakup przez niemiecki bank pakietu kontrolnego w polskiej instytucji finansowej; b) budowa przez Opla fabryki samochodów w południowej Polsce; c) wykup przez brytyjski fundusz emerytalny całości emisji 52-tygodniowych bonów skarbowych rządu polskiego; d) żadnej z wymie nionych wyżej. 5. Robotnik zagraniczny w Niemczech określany jest potocznie jako: a) schwarz- arbeiter; b) gastarbeiter; c) bumelant; d) schwerarbeiter. Pytanie problemowe 1. Jakie zagrożenia płyną z prowadzenia długookresowej polityki utrzymywania i nadwyżki dochodu narodowego podzielonego nad dochodem narodowym wy-! tworzonym? ! ?i III OLITYKA HANDLOWA cc. i W poprzednich rozdziałach prawidłowości rządzące wymianą towarową między krajami analizowane były przy założeniu braku ingerencji państwa w handel międzynarodowy. W każdym z rozpatrywanych modeli zakładano swobodny przepływ towarów między krajami, a w większości — brak przepływu czynników produkcji. Przegląd modeli handlu międzynarodowego dokonany w drugiej części podręcznika upoważnia nas do stwierdzenia, że — teoretycznie oczywiście — właśnie nieskrępowany żadnymi ograniczeniami handel międzynarodowy jest najbardziej racjonalny, pozwala bowiem zarówno pojedynczym krajom, jak i gospodarce światowej osiągnąć wyższy poziom dobrobytu. W praktyce wymiana międzynarodowa poddawana jest wielorakim ograniczeniom. Ich stosowanie jest przedmiotem licznych kontrowersji, najczęściej o charakterze społecznym i politycznym. Nierzadko przeradzająsię one w demonstracje poszczególnych grup społecznych lub zawodowych zagrożonych wolnym handlem i domagających się wprowadzenia ograniczeń w tej dziedzinie. W ostatnich latach najbardziej spektakularne akcje protestacyjne, polegające na niszczeniu importowanych artykułów spożywczych, podejmowane są przez rolników krajów Unii Europejskiej domagających się wprowadzenia ograniczeń importu niektórych towarów produkowanych taniej poza obszarem tego ugrupowania. Również Polska nie jest wolna od podobnych akcji. W 1999 r. na przejściu granicznym w Muszynie rozsypano transport węgierskiej pszenicy, domagając się jednocześnie wprowadzenia przez rząd środków utrudniających przywóz zboża z zagranicy. Znaczna część rządów, ulegając tego rodzaju żądaniom, a także działając z innych motywów, obejmuje swą polityką także sferę wymiany handlowej z zagranicą. Całość przedsięwzięć państwa zmierzających do wpływu na wielkość i strukturę eksportu i importu danego kraju nazywamy polityką handlową. Do prowadzenia polityki handlowej państwo używa wielu narzędzi. Najważniejszą rolęodgrywającła, których istota zostanie przedstawiona w rozdz. 8. We współczesnej gospodarce światowej ważną rolę odgrywają też inne narzędzia polityki handlowej, zwane pozataryfowymi. Przeglądowi tych narzędzi oraz mechanizmów ich działania będzie poświęcony rozdz. 9. ^ Po omówieniu najważniejszych narzędzi polityki handlowej, w rozdz. 10 przedstawimy argumenty przytaczane przez zwolenników wolnego handlu i protekcjonizmu w handlu międzynarodowym. W rozdziale kończącym tę część podręcznika znajdzie Czytelnik podstawowe informacje dotyczące organizacyjnych ram handlu międzynarodowego o zasięgu regionalnym i ogólnoświatowym. - J 8. Cło 8.1. Pojęcie i rodzaje cła Cło, najstarszy i bardzo szeroko stosowany środek polityki handlowej, jest opłatą pobieraną przy przekraczaniu przez towar granicy celnej danego kraju. Wskazanie w definicji, że proces pobierania odbywa się na granicy celnej jest istotne dlatego, że w niektórych przypadkach nie pokrywa się ona z zasięgiem władzy suwerennej danego kraju. Znana np. z doskonałych warunków narciarskich należąca do Austrii alpejska dolina Kleinwaserthal wchodzi w skład niemieckiego obszaru celnego (i walutowego). W praktyce oznacza to, że wjeżdżając na jej teren możemy zostać skontrolowani przez austriacką straż graniczną. Nie zażąda ona natomiast od nas cła za wwożone towary, gdyż kontroli celnej powinniśmy zostać poddani przy wjeździe na teren Niemiec. Ta na pozór paradoksalna sytuacja bierze się stąd, że od pozostałego terytorium Austrii dolina ta jest oddzielona wysokimi górami, a jedyna droga wjazdowa prowadzi z terytorium Niemiec. Zdecydowaną większość ceł stosowanych obecnie w gospodarce światowej stanowią cła importowe, czyli opłaty^ pobierane przy imporcie danego towaru. Najczęściej uznaje się, że w interesie kraju leży ograniczenie importu niektórych towarów. Z podobnych względów znacznie rzadziej są stosowane eta eksportowe, czyli opłaty pobierane przy wywozie towarów. W praktyce stosuje się je jedynie w niektórych krajach rozwijających się o monokulturowym charakterze gospodarki oraz eksportu. Cło eksportowe może wówczas zastępować podatki, których pobieranie wymagałoby tworzenia kosztownego systemu podatkowego. Jeżeli np. podstawę gospodarki danego kraju stanowi produkcja kakao, to zdecydowana i większość tej produkcji jest kierowana na eksport, który najczęściej odbywa się przez [ jeden czy dwa porty. W takiej sytuacji pobieranie od producentów kakao cła eksportowego wymaga utworzenia 1-2 punktów odprawy celnej, a tym samym jest acznie tańsze od tworzenia systemu podatkowego, zapewniając jednocześnie dobny dopływ środków finansowych do budżetu. 166 Polityka handlowa Do rzadko stosowanych narzędzi polityki handlowej należy również tranzytowe, czyli opłata pobierana od towarów zagranicznych przewożony przez obszar danego kraju. Przyczyną ograniczonego stosowania tego cła jest fal że brak ceł przewozowych może stać się czynnikiem skłaniającym do tranzytu właśnie przez dany kraj [15, s. 52], który z kolei może uzyskać powa wpływy z udostępniania swej sieci transportowej lub środków transportu. W wie krajach, w tym także w Polsce, dochody te stanowią znaczną część wpływó budżetowych. _^^^^__ ?jStosując kryteriuin^cęlu/cła możemy podzielić na cła fiskalne i cła ochron Celem tych pierwszych jest uzyskanie wpływów finansowych do budżetu państ1 Historycznie jest to najstarszy powód ustanawiania ceł. W Polsce przedroz rowej był to praktycznie jedyny motyw przyświecający ich ustanawianiu [111 s. 103 - 104]. Zwolnienia od obowiązku ich uiszczania, przysługujące np. duch wieństwu w przypadku importu na własne potrzeby, były traktowane podobnie, ja współcześnie ulgi podatkowe. Obecnie fiskalna rola ceł nie jest już dominują Stanowią one jednak nadal dość istotną część całości wpływów do budżetu pańs (w 1999 r. — 5,566 mld zł, czyli 4,4% całości wpływów) [65, s. 29]. Celem ceł ochronnychjest ochrona krajowych producentów przed konkuren zagraniczną. W efekcie nałożenia cła importowane towary określonej gałęzi branży stają się droższe, co poprawia warunki konkurencji dla krajowych produc tów tych dóbr. W Polsce pierwsze cła ochronne pojawiały się w XVIII w. Na szerszą sk zaczęto je jednak stosować dopiero po odzyskaniu niepodległości. Zaróv w Polsce, jak i w większości innych krajów cła ochronne mogą jednak spełniać i funkcje fiskalne. Obowiązujące u nas cła na samochody, to przede wszystkim i ochronne, których zadaniem jest ochrona producentów krajowych przed konkuren zagraniczną. Ze względu jednak na znaczną wielkość tego importu i relatyv wysoką stawkę celną, cło to spełnia także funkcję fiskalną. Z punktu widzenia sposobu obliczania, możemy wyróżnić cła ad valorem, | specyficzne i cła mieszane. O cle ad valorem, najczęściej stosowanym, móv wówczas, gdy stawka celna podawana jest jako wskaźnik procentowy, a wielkość cła I jest ustalana jako odsetek od ceny towaru. Jeżeli np. cena samochodu wynosi] 50 tys. zł, a stawka celna — 20%, to wielkość cła wyniesie 10 tys zł. O cle specyficznym mówimy wówczas, gdy stawki celne podawane si w odniesieniu do ilości danego towaru (np. 5 gr od tuzina ołówków czy 2 zł od tony! węgla). Przy tym sposobie ustalania stawki ostateczna wielkość należności celnej niej zależy od ceny danego towaru. Cło mieszane jest kombinacją cła specyficznego i cła ad valorem. O ciel mieszanym mówimy np. wówczas, gdy przywóz odzieży jest obciążony cłemj w wysokości 1 zł od kg, a dodatkowo 10% od wartości. Określenie „cło mieszane"! odnosi się także do sytuacji, gdy na niektóre towary są ustalane jednocześnie cła ai\ valorem i specyficzne, a stosowane jest to z nich, które w określonych warunkach jest I ocursa ca Cło 167 : wyższe. Jest to rozwiązanie stosowane często w odniesieniu do artykułów rolnych, a w Polsce np. w przypadku importu alkoholu. Z dokonanego właśnie przeglądu ceł ze względu na sposób ich ustalania wynika, że podstawowym technicznym narzędziem służącym państwu do ustalania wysokości opłat celnych jest taryfa celna, czyli klasyfikacja towarów i odpowiadających im stawek celnych. Te ostatnie mogą być przy tym podawane także jako stawki maksymalne i minimalne. Gdy dany kraj traktuje przywożone towary jednakowo, bez względu na kraj ich pochodzenia, wówczas jego taryfa celna jest zapisana w jednej kolumnie (tzw. taryfa jednokolumnowa). Najczęściej jednak państwo prowadzi politykę różnicowania ceł w odniesieniu do towarów pochodzących z różnych grup krajów. Inaczej mówiąc, stosuje do towarów pochodzących z niektórych krajów lub ich grup stawki niższe niż stosowane wobec towarów pochodzących z pozostałych krajów. Wprowadzając tego rodzaju przywileje, państwo udziela niektórym krajom preferencji celnych. Z preferencji celnych w dostępie na rynek brytyjski korzystały np. przez wiele lat towary pochodzące z krajów Brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Konsekwencją wprowadzania preferencji celnych jest także format taryfy celnej większości krajów. Prawie zawsze są to taryfy wielokolumnowe. Każda z kolumn zawiera stawki celne odnoszące się do towarów pochodzących z określonej grupy krajów. Jedna z tych kolumn może np. obejmować stawki celne, na ogół najniższe lub zerowe, odnoszące się do towarów sprowadzanych z krajów należących do tego samego ugrupowania integracyjnego lub strefy wolnego handlu (np. dla krajów NAFTA w Stanach Zjednoczonych). Inna kolumna może obejmować stawki celne obowiązujące w większości krajów rozwiniętych na towary pochodzące z krajów rozwijających się. Tego typu zróżnicowanie stawek celnych przewiduje także polska taryfa celna [70, s. 67-72]. Wyróżnia się w niej następujące rodzaje stawek: konwencyjne, obniżone, preferencyjne, autonomiczne oraz ryczałtowe. Stawki konwencyjne są stosowane w odniesieniu do krajów członkowskich WTO. Stawkami obniżonymi objęte są towary sprowadzane z krajów, które łączy z Polską przynależność do stref wolnego handlu (m.in. państw Unii Europejskiej, CEFTA i EFTA). Preferencyjnymi stawkami celnymi objęty jest import z krajów rozwijających się, w którym dodatkowo uprzywilejowane są towary pochodzące z krajów najbiedniejszych. Na towary pochodzące z innych krajów stosuje się stawki autonomiczne. Stawki ryczałtowe stosowane są m.in. dla upominków. Oprócz taryfy celnej na wielkość cła wpływa także sposób określania podstawy jego ustalania, czyli tzw. wartości celnej towaru. Na ogół jest to cena eksportera powiększona o koszty transportu towaru do granicy kraju. W odniesieniu do artykułów konsumpcyjnych może to być jednak niekiedy także cena detaliczna [15, s, 43]. 168 Polityka handlowa 8.2. Mechanizm działania cła Bezpośrednim efektem stosowania ceł jest przede wszystkim wzrost cen tych towarów importowanych, na które je nałożono. Niektóre skutki tego rodzaju wzrostu cen można sobie wyobrazić na podstawie ogólnej znajomości praw ekonomicznych. Skutkiem takim może być przede wszystkim spadek popytu na towary obłożone cłem, a zatem także spadek ich sprzedaży. Jeżeli nie są one wytwarzane przez I producentów krajowych, może to doprowadzić do spadku ich konsumpcji lub zmniejszenia produkcji dóbr finalnych, do wytworzenia których są niezbędne. W przypadku gdy towary obłożone cłem są wytwarzane także przez przemysł krajowy, wzrost cen towarów zagranicznych może prowadzić do wzrostu produkcji ich krajowych odpowiedników. Taki wzrost produkcji może spowodować zwiększenie zatrudnienia w danej gałęzi, co z kolei może wpływać na ogólny poziom aktywności gospodarczej w danym kraju. Wpływ cła na gospodarkę trudny jest do jednoznacznej oceny. Poszczególne podmioty oceniają bowiem cła w zależności od tego, czy przynoszą im one straty, czy ] zyski. Do podmiotów, którym wprowadzenie ceł importowych przynosi najczęściej straty należą zagraniczni producenci. W konsekwencji są oni zmuszeni zmniejszyć sprzedaż lub obniżyć ceny. Wprowadzenie ceł nie jest też na ogół korzystne dla konsumentów krajowych. Muszą na ogół płacić wyższe ceny za niektóre dobra importowane lub ich krajowe odpowiedniki, a niekiedy są zmuszeni do rezygnacji z ich zakupów. Podmiotami, które odnoszą korzyści z wprowadzenia ceł będą przede wszystkim przedsiębiorstwa krajowe produkujące towary obłożone cłem. Jest to bowiem najczęściej jednoznaczne z podniesieniem cen produktów oferowanych przez konkurentów zagranicznych i zmniejszeniem ich udziału w sprzedaży na rynku krajowym. To z kolei pozwala producentom krajowym bądź przechwycić tę część popytu, zwiększając produkcję, bądź też podnieść ceny. Ze względu na odmienność oceny wprowadzenia ceł przez poszczególne podmioty, konieczna jest całościowa ocena ich mechanizmu uwzględniająca nie tylko interesy poszczególnych grup, ale również korzyści i straty w skali kraju. Analizę tę przeprowadzimy oddzielnie dla kraju małego, tj. takiego, który nie ma wpływu na poziom cen na rynku światowym, oraz kraju dużego, tj. kraju, którego popyt jest na tyle duży, że może mieć wpływ na te ceny. Cło 169 8.3. Ekonomiczne skutki cła 8.3.1. Model małego kraju Ekonomiczne skutki wprowadzenia cła1 w małym kraju przedstawiono na rysunkach 8.1.a i 8.1.b. Możemy przyjąć, że prezentowana sytuacja dotyczy Polski oraz cła na samochody. Według kryterium wpływu na ceny światowe, Polska jest krajem małym, gdyż jej popyt jest zbyt mały, aby miał istotny wpływ na ceny tego towaru na rynku światowym. Rysunek 8.1 .a. Ekonomiczny efekt wprowadzenia cła w małym kraju (stan przed wprowadzeniem cła) of Ilość Jako punkt wyjścia (rysunek 8.1.a) przedstawiamy sytuację, kiedy przywóz samochodów do Polski jest wolny od cła. Przy istniejących krzywych popytu krajowego (Dk) i podaży krajowej (Sk) oraz cenie światowej (Pś), która w warunkach wolnego rynku jest też ceną krajową, popyt na samochody (Q2) jest zaspokajany zarówno przez producentów krajowych, jak i zagranicznych. Udział samochodów polskich w zaspokajaniu całkowitego popytu na samochody wynosi Q,, a samochodów zagranicznych — Q2 - Qi. 1 Na temat mechanizmu działania cła zob. też [80; 116, s. 236-240; 188]. 170 Polityka handlowa Rysunek 8.1 .b. Ekonomiczny efekt wprowadzenia cła w małym kraju (stan po wprowadzeniu cła) D p, s H i* \ \ y i G ? X / F a C A c B / -'- ? '-? ? \ ' ?. • ' - V ; 'y. ?? ,. • * ? ? °3 °4 °2 Ilość Na rysunku 8.1 .b ukazano natomiast sytuację po wprowadzeniu przez Polskę cla na samochody. W wyniku tego cena światowa przestała być ceną, za którą sprzedawano w Polsce zarówno samochody zagraniczne, jak i krajowe. Ich cena ] wzrosła bowiem o wielkość cła nałożonego na samochody przy przekraczaniu granicy. Odzwierciedleniem tej sytuacji jest ukształtowanie się nowego poziomu ceny importowanego samochodu (Pc), która jest przesunięta w górę w stosunku do I ceny światowej (Pś). Wzrost ceny samochodów importowanych stawia przed konsumentem liwość wyboru. Może on zdecydować się na kupno samochodu importowanego, te droższego o Pc - Pt. Może uznać, że przy tej cenie nie będzie w ogóle kupov samochodu. Może na koniec próbować kupić zamiast samochodu zagraniczneg samochód polski, którego cena nie została obłożona cłem i w związku z tym powinna | pozostać nie zmieniona. Jednakże w rzeczywistości obszar wyboru konsumenta jest bardziej ograniczony. Cena samochodu krajowego po wprowadzeniu cła zostaje również podwyższona. Przede wszystkim dlatego, że wytwórcy krajowi nie są w stanie odpowiedzieć na wzrastający popyt wzrostem podaży samochodów wytwarzanych po tej samej cenie. Ponadto producenci krajowi pozbawieni konkurencji dostawców zagranicznych sprzedających samochody po cenie światowej (Py) zaczynają sami oferować samochody po wyższej cenie (Pc). * Cło Używając języka ekonomicznego, możemy powiedzieć, że zmiany krajowego popytu na samochody oraz ich krajowej produkcji będą zależeć od cenowej elastyczności obu tych kategorii, czyli od relacji między przyrostem popytu i podaży a przyrostem ich ceny o jednostkę. Graficzną miarą zarówno cenowej elastyczności podaży, jak i popytu jest kąt nachylenia krzywych popytu krajowego (Dk) i podaży hajowej (Sk) w stosunku do osi przedstawiającej ilość samochodów. Należy w tym miejscu przypomnieć, że cenowa elastyczność popytu i podaży jest najczęściej różna dla różnych dóbr. W związku z tym w każdym przypadku wprowadzenie ceł na towary importowane może wywołać inną reakcję podaży i popytu krajowego. W wyniku przedstawionego procesu nastąpi przede wszystkim zmniejszenie łącznego popytu na samochody. Zmniejszy się on z Q2 do QĄ. Jednocześnie jednak nastąpi wzrost produkcji samochodów polskich, których producenci odpowiedzą w ten sposób na decyzje części konsumentów gotowych kupować droższe samochody. Spadkiem ogólnego popytu na samochody zostaną natomiast dotknięci dostawcy zagraniczni. Import samochodów wyniesie teraz Q4 - Q3, będąc tym samym wyraźnie mniejszy od sytuacji przed wprowadzeniem cła, gdy wynosił on Do tej pory zajmowaliśmy się jedynie ilościowymi zmianami popytu i podaży spowodowanymi wprowadzeniem cła. Spróbujmy teraz ocenić ogólny wpływ ceł na gospodarkę, porównując straty i korzyści poszczególnych podmiotów (konsumentów, producentów, państwa). W tym celu zanalizujemy ekonomiczną treść umieszczonych i przyciemnionych na wykresie pól a, b, c i d, które obrazują korzyści i straty poniesione przez poszczególne grupy podmiotów. Na początku zauważmy, że suma pól a, b, c i ć/jest obszarem strat poniesionych przez konsumentów. O taki bowiem obszar zmniejsza się nadwyżka konsumenta, czyli różnica między sumą, którą konsument gotów jest płacić za daną ilość towarów, asumą, którą musi zapłacić, kupując tę ilość towarów. W sytuacji przed wprowadzeniem cła (rysunek 8.1.a) nadwyżka konsumenta pokrywa się z polem trójkąta BCD. Jest ona bowiem wyznaczona w sposób jednoznaczny przez krzywą popytu krajowego oraz poziom ceny samochodów — Ps. Przy założeniu niezmienności krajowej krzywej popytu na samochody, decydujący wpływ na wielkość nadwyżki konsumentów ma cena. Jeżeli zatem wprowadzenie cła doprowadziło do wzrostu ceny samochodu na rynku krajowym, to w efekcie zmniejszeniu uległa także wielkość nadwyżki konsumenta. Można to prześledzić na rysunku 8.1.b. Wzrost ceny samochodów na rynku krajowym z Pś do Pc sprawia, że nadwyżka konsumenta równa jest polu trójkąta DFG, które jest mniejsze od powierzchni trójkąta obrazującego nadwyżkę konsumenta w sytuacji przed wprowadzeniem cła (BCD). Różnicę między obu polami stanowi romb BCGF, który został podzielony na figury a, b, c i d. Potrzeba ich wyodrębnienia bierze się stąd, że w każdym przypadku stratom konsumentów towarzyszą inne konsekwencje dla innych podmiotów. Przejdźmy teraz do interpretacji ekonomicznej treści tych figur. Najmniej trudności nastręcza interpretacja prostokąta c. Reprezentuje on fiskalny efekt cła, 172 Polityka handlowa ilustrując korzyści odniesione przez budżet państwa polegające na uzyskaniu I wpływów z ceł, które nałożono na importowane samochody. Pole prostokąta c, równeB iloczynowi importu {QĄ - ??3) i cła {Pc - Pś) jest równe sumie tych wpływów I trafiających do budżetu państwa. Pole a ilustruje redystrybucyjny efekt cła, reprezentując korzyści uzyskiwane I z wprowadzenia cła przez krajowych producentów samochodów. Aby lepiej ? zrozumieć charakter tych korzyści, przypomnijmy najpierw, że całkowite przychody I producentów samochodów to iloczyn sprzedaży i uzyskiwanej ceny. Przed wprowa-1 dzeniem cła (rysunek 8.1 .a) był to zatem iloczyn wielkości sprzedaży (<2,) i ceny (Ps). I czyli pole ACOQ{. Sprzedaż samochodów po cenie Pś pozwala wytwórcom! samochodów na zrealizowanie nadwyżki producenta będącej różnicą między sumą. I za którą jest on gotowy odstąpić dany towar, a sumą, którą faktycznie zań otrzymuje. I W sytuacji przed wprowadzeniem cła nadwyżka ta jest wyznaczona przez przebiegł krzywej podaży krajowej (Sk) i cenę samochodów na rynku światowym (Pś). Pokrywa I się zatem z polem przyciemnionego trójkąta ACH. Powróćmy teraz w naszych rozważaniach do rysunku 8.1 .b i do zaznaczonego na I nim pola a reprezentującego korzyści, jakie z wprowadzenia cła na samochody I osiągają ich krajowi producenci. Porównując oba wykresy, łatwo zauważymy teraz. I że pole a jest po prostu łącznym przyrostem nadwyżki producenta w wyniku I działania dwóch czynników: wzrostu cen i ilości sprzedawanych samochodów. I W wyniku wprowadzenia cła cena samochodów na rynku krajowym wzrasta z Ps do I Pc. Wzrost ten pozwala przede wszystkim sprzedać wytwarzaną przed wprowadzę-1 niem cła ilość samochodów g, po wyższej cenie, a ponadto sprzedać dodatkową ilość I samochodów (??3 - Q\), których koszty produkcji są co prawda wyższe, ale również I gwarantujące dochody. W odróżnieniu od pól a i c, pola bid reprezentują wyłącznie straty związane I z wprowadzeniem cła na samochody. Straty te, najogólniej, można uznać za 1 konsekwencję rezygnacji z korzyści, jakie daje handel międzynarodowy. Jak I wykazywaliśmy w części II książki, korzyści te biorą się przede wszystkim stąd, że I produkcja ma miejsce w tym kraju, który jest w stanie wytwarzać dany towar I najtaniej. Wprowadzenie cła w oczywisty sposób narusza tę zasadę, gdyż stawia I w uprzywilejowanej sytuacji producentów krajowych, którzy produkują drożej od I dostawców zagranicznych. Straty reprezentowane przez pola b i d są stratami ponoszonymi przez i konsumentów. Stratom tym, jak wspominaliśmy, nie towarzyszą korzyści uzys- I kiwane przez inne grupy podmiotów (np. producentów czy państwo). W związku I z tym w literaturze anglosaskiej są one nazywane dead-weight loss, czyli stratami I pustymi. Trójkąt b ilustruje efekt protekcyjny cła. Reprezentuje on stratę biorącą się stąd, I że część popytu na samochody (<23 - <2,), pokrywana przed wprowadzeniem cła I przez producentów zagranicznych sprzedających samochody po cenie Ps, jestB obecnie zaspokajana przez producentów krajowych, którzy w tamtym okresie, ze I względu na wysokie koszty produkcji, w ogóle nie sprzedawali samochodów. I Wprowadzenie cła pozwala na podjęcie produkcji także tej grupie droższych producentów, ale w odróżnieniu od producentów dostarczających Qx samochodów, część droższych producentów samochodów nie jest w stanie realizować dodatkowej korzyści biorącej się z powiększenia nadwyżki producenta o pole a. Nie pozwala na to poziom ich krańcowych kosztów produkcji wzrastających zgodnie z przebiegiem krzywej podaży na odcinku AE. Cały „wysiłek" związany z możliwością sprzedaży samochodów pochodzących od tych producentów ponoszą konsumenci, którzy zmuszeni są płacić za nie więcej niż płacili uprzednio za samochody sprowadzane z zagranicy. Stąd też uzasadnione wydaje się określenie tej straty konsumentów jako straty pustej. Jak wskazywaliśmy, nie idą bowiem za nią dodatkowe korzyści producentów. Nieco inny charakter ma strata reprezentowana przez trójkąt d, ilustrująca efekt konsumpcyjny cła. Również ta strata ponoszona jest przez konsumentów i również w tym przypadku nie jest ona rekompensowana przez dodatkową korzyść innych podmiotów. Trójkąt ten reprezentuje straty poniesione przez konsumentów, którzy przed wprowadzeniem cła kupowali samochody po cenie Pś, ale nie zdecydują się na ich kupno po wyższej cenie Pc. Na~pódśtawie dokonanego przeglądu korzyści i strat związanych z wprowadzeniem cła możemy pokusić się o ocenę korzyści netto z tego kroku. W tym celu zestawimy opisane wyżej korzyści i straty przedstawione na rysunku 8.1 .b w postaci figur (pól) Straty konsumentów: Korzyści producentów: a Korzyści budżetu państwa: + b + c + d d Straty^netto b + W sumie można zatem stwierdzić, że wprowadzenie ceł w małym kraju prowadzi w ostatecznym rachunku do poniesienia przez ten kraj strat netto. Straty te są ceną, 1 jaką płaci się za odejście od zasady wolnego handlu, mimo że dla niektórych podmiotów i grup społecznych wprowadzenie ceł może być korzystne. Nie umniejszając w niczym znaczenia, jakie koncepcja strat netto ma dla uzmysłowienia korzyści wynikających z wolnego handlu, należy jednak mieć na uwadze, że jednym z jej założeń jest pełna porównywalność strat i korzyści i niestosowanie do nich dodatkowych wag. Ich wprowadzenie może bowiem postawić pod znakiem zapytania całą koncepcję. W naszym przykładzie zakładano np., że korzyści budżetu państwa z ceł (pole c) idealnie równoważą oznaczone przez to samo pole straty konsumentów. Jeżeli przyjąć, że z jakiejś przyczyny dodatkowe wpływy z ceł i dodatkowe wydatki konsumentów mają inne wagi, to kwestionujemy w ten sposób także istotę koncepcji zysku netto. Tak może się dziać wówczas, gdy przekonani o nieefektywności działania państwa kwestionujemy w ogóle celowość zwiększania wpływów budżetowych. Przypisujemy wówczas bowiem wpływom z ceł wagę zerową lub nawet 174 Polityka handlowa ujemną. Podobny skutek dla spójności koncepcji strat netto będzie miało także kwestionowanie określania wzrostu cen zakupu samochodów jako straty konsumentów. Jeżeli uważa się tak, np. ze względów ideologicznych, to jednocześnie przypisuje się tym stratom wagę dodatnią. 8.3.2. Model dużego kraju Ekonomiczne skutki wprowadzenia cła w dużym kraju przedstawiono na rysunkach 8.2.a i 8.2.b. Przyjmijmy, że prezentowana sytuacja dotyczy Niemiec oraz cła na krasnale używane do dekoracji przydomowych ogródków. Według kryterium wpływu na ceny światowe, Niemcy są krajem dużym, a ich popyt na krasnale stanowi tak dużą część popytu światowego, że może on mieć istotny wpływ na ceny tego towaru. Mówiąc więc o ekonomicznych skutkach wpływu wprowadzenia cła w kraju dużym, musimy zanalizować nie tylko skutki tego posunięcia widoczne na rynku krajowym, ale również na rynku światowym. Rozpoczniemy od analizy tych skutków, które ujawnią się na rynku wewnętrznym Niemiec. Rysunek 8.2.a, którym się w tym celu posłużymy, jest prawie identyczny z rysunkiem 8.1 .b ukazującym skutki takiego posunięcia w kraju małym. Przed wprowadzeniem cła cena danego dobra (krasnala) na rynku kraju dużego (Niemcy) jest równa jego cenie światowej (Pś). Przy tej cenie i przy danym przebiegu Rysunek 8.2.a. Ekonomiczny efekt wprowadzenia cła w dużym kraju O \ X / / Sk a c e \ ? Ilość °3 °4 Q2 cło 175 Rysunek 8.2.b. Ekonomiczny wpływ na rynek światowy wprowadzenia cła w dużym kraju 1 i 0 p- / s p \ d J / \ D k. QA Ilość krzywych popytu krajowego (Dk) oraz podaży krajowej (Sk), łączny popyt na krasnale na rynku niemieckim wynosi Q2, ich produkcja krajowa — Qx, a różnica między tymi wielkościami (Q2 - Qx) jest pokrywana importem. Z chwilą wprowadzenia cła następuje podniesienie ceny krasnali, która osiąga poziom Pc. Podobnie jak w przypadku kraju małego, konsekwencją zmiany ceny dobra obłożonego cłem są zmiana popytu na krasnale, zmiana wielkości ich produkcji oraz zmiana wielkości importu. Popyt krajowy na krasnale zmniejsza się iQ2 do Q4, a ich produkcja krajowa zwiększa się z Qx do Qy Zmniejsza się również przywóz krasnali: z Q2 - ?>, do QĄ - Qv Podobnie jak miało to miejsce w przypadku kraju małego, i tutaj wprowadzenie cla będzie miało |efekt redystrybucyjny, protekcyjny, fiskalny i konsumpcyjny, których graficznym odpowiednikiem są przyciemnione pola a, b, c i d. Jednakże w porównaniu z krajem małym w jednej dziedzinie ekonomiczne skutki wprowadzenia cła w kraju dużym są nieco inne. Jak wspominaliśmy wyżej, wielkość popytu kraju dużego stanowi istotną część popytu światowego na dany towar. Jeżeli zatem popyt ten spada, to musi się także zmienić sytuacja na światowym rynku danego dobra, a zwłaszcza rynku kraju będącego jego największym eksporterem na - 176 Polityka handlowa rynek kraju dużego. Jeżeli odwołać się do przykładu niemieckiego rynku krasnali, to| wywołany nałożeniem cła spadek ich importu odbije się przede wszystkim na rynku] polskim, z którego pochodzi większość krasnali wywożonych do Niemiec. Sytuacja ta została przedstawiona na rysunku 8.2.b. Patrząc na ten wykres] zauważamy przede wszystkim, że w punkcie wyjścia, tj. przy cenie równej Pś, Polska produkuje Q2 krasnali, z których Ql znajduje zbyt na rynku wewnętrznym, natomiast zdecydowana większość {Q2 - (2i) jest wywożona do Niemiec. W reakcji na wprowadzenie przez Niemcy cła na krasnale i w obawie przed zmniejs: dochodów spowodowanych spodziewanym zmniejszeniem popytu na nie na niemieckim, polscy producenci decydują się na obniżenie ceny sprzedawanych siebie krasnali do poziomu Pd. Po tej cenie oferują oni również krasnale na polskim. W rezultacie następuje niewielki wzrost popytu wewnętrznego na krasi (z <2, do Q^), który jednak nie rekompensuje spadku popytu w wyniku zmniejsza importu krasnali przez Niemcy (z Q2-Qt do QĄ-Q^). Ich eksporterzy mogą jedynie pocieszać, że gdyby nie zdecydowali się na obniżenie ceny, spadek pop; niemieckiego byłby jeszcze większy. iWWWYłvVl ~—\ Tego rodzaju działanie, nazywane niekiedy incydencją ceł, wpływa także gospodarkę kraju wprowadzającego cło. Jeżeli bowiem w tym samym okresie o towarów eksportowanych przez duży kraj nie ulegają zmianie, to spowodow; wprowadzeniem ceł spadek cen towarów importowanych prowadzi do poprą1 relacji cen w eksporcie i imporcie danego kraju. Ten dodatkowy efekt wprowad2 cła, możliwy jedynie w kraju dużym, nazywamy efektem terms of trade cła. Wróćmy teraz ponownie do rysunku 8.2.a przedstawiającego sytuację duże kraju, który wprowadził cło, i zobaczmy, jaki jest wpływ efektu terms of trade rachunek korzyści i strat z tytułu wprowadzenia przez ten kraj cła. Spowodowanie przez cło efektu terms of trade ma także istotny wpływ rachunek korzyści i strat z wprowadzenia cła przez duży kraj. Odbiciem tego efe jest prostokąt e. Interpretuje się go jako część cła, która jest płacona przez eksportera. W ujęciu rachunkowym jest to iloczyn wielkości importu i różnicy między ceną światową z okresu sprzed wprowadzenia cła (Pt) a ceną oferowaną przez Polskę po wprowadzeniu ceł przez Niemcy (Pd). Możliwość wystąpienia efektu terms of trade sprawia, że w przypadku kraju dużego nieco inaczej przedstawia się także rachunek strat i korzyści związanych z wprowadzeniem ceł. Obrazuje to poniższe zestawienie: Straty konsumentów: Korzyści producentów: Korzyści budżetu państwa: Korzyści z poprawy terms of trade: + b + c + d Straty netto + d - e Jak wynika z powyższego zestawienia, w kraju dużym, w odróżnieniu od kraju małego, wprowadzenie cła niekoniecznie musi prowadzić do strat netto. Jeżeli suma Cło efektu protekcyjnego cła (pole b) i efektu konsumpcyjnego cła (pole d) będzie większa lub równa efektowi terms of trade (pole e), to, podobnie jak kraj mały, również duży kraj poniesie straty lub nie odniesie korzyści z wprowadzenia cła. Jeżeli natomiast efekt terms oftrade będzie większy od sumy efektu protekcyjnego i efektu konsumpcyjnego (e > b + d), to wprowadzenie cła przyniesie dużemu krajowi korzyści. Możliwość ich wystąpienia daje dużemu krajowi, przynajmniej teoretycznie, szansę na ustalenie takiego poziomu wprowadzanego cła, aby było to dla niego najkorzystniejsze. Wielkość cła pozwalająca na maksymalizację osiąganych korzy- raj nazywamy cłem optymalnym: ścijme^_W42Hłw_adzający go Wielkość cła optymalnego będzie zależała od elastyczności popytu i podaży na dane dobro w kraju wprowadzającym cło i na rynku światowym. W ujęciu graficznym, także na rysunkach 8.2.a i 8.2.b, będzie to zależało od kąta nachylenia krzywych podaży i popytu w stosunku do osi poziomej. Podstawowe znaczenie ma przede wszystkim cenowa elastyczność podaży na rynku światowym. Im bardziej podaż ta jest nieelastyczna, czyli im bardziej jej przebieg zbliżony jest do linii pionowej, tym większa jest gotowość producentów zagranicznych do obniżania cen i większa możliwość podnoszenia cła przez duży kraj. W interesie dużego kraju wprowadzającego cło leży też sztywna cenowa elastyczność popytu na dane dobro za granicą. W takiej sytuacji producenci zagraniczni mają niewielkie możliwości sprzedaży danego dobra po niższych cenach na innych rynkach. Zauważmy, że w przykładzie, w którym Polska jest zagranicznym eksporterem krasnali na rynek niemiecki, warunki te są spełnione. Ze względu na stosunkowo niskie koszty produkcji, cenowa elastyczność podaży jest stosunkowo nieduża. Ze względu zaś na brak tradycji stosowania ich jako elementu dekoracyjnego, stosunkowo mało elastyczny cenowo jest popyt na krasnale na rynku polskim. Możliwości kraju dużego w dziedzinie ustalania cła na poziomie optymalnym zależą również od elastyczności podaży i popytu na rynku krajowym. Większa możliwość podnoszenia cła istnieje wówczas, gdy cenowe elastyczności podaży i popytu są stosunkowo niewielkie, a więc gdy krzywe podaży i popytu krajowego nachylone są pod możliwie dużym kątem do osi „ilość". W takiej sytuacji stosunkowo małe będą też pola trójkątów bid obrazujących straty wywołane przez efekt protekcji i efekt konsumpcji. Aby kraj mógł rzeczywiście wprowadzić cło przynoszące mu maksimum korzyści, musi być spełnionych kilka warunków. Po pierwsze, co zakładamy w tym podrozdziale, musi to być kraj duży, czyli mający duży udział w światowym popycie na dane dobro. Najlepiej, czemu odpowiada także przytaczany przykład popytu na krasnale, gdy po stronie popytu występuje sytuacja zbliżona do monopsonu2. : Również kraj o liczącym się udziale w podaży określonego dobra na rynek światowy może osiągać podobne korzyści. W tym przypadku będzie się on jednak posługiwał cłem eksportowym lub innego rodzaju opłatą nakładaną na towary przy eksporcie. Przykładem takiego działania może być polityka prowadzona w latach siedemdziesiątych przez kraje OPEC polegająca na nakładaniu na wywożoną ropę tzw. royalities. ^ilf .... (i 178 Polityka handlowa Po drugie, możliwość wprowadzenia cła optymalnego zależy również od stopnia zgody partnerów zagranicznych na politykę kraju dużego zmierzającego przede wszystkim do realizacji własnego interesu. Należy bowiem podkreślić, że wbrew nazwie cło optymalne nie jest rozwiązaniem najkorzystniejszym z punktu widzenia gospodarki światowej jako całości. Podobnie bowiem jak każde cło, prowadzi ono do przesunięcia części produkcji od producentów tańszych do droższych, co z punktu widzenia gospodarki światowej jest rozwiązaniem nieracjonalnym. Polityka prowadząca do ustalenia cła optymalnego nie jest jednak zgodna przede wszystkim z interesem najważniejszych partnerów zagranicznych danego kraju. Zdają oni sobie bowiem sprawę, że dany kraj, maksymalizując swe korzyści za pomocą cła optymalnego, czyni to ich kosztem. Stąd też kraj ten musi się liczyć z możliwością wprowadzenia ceł odwetowych prowadzących z kolei do powstania strat w jego gospodarce. Oczywiście możliwości takiego odwetu zależą od znaczenia rynku partnera zagranicznego dla kraju chcącego wprowadzić cło optymalne. Jeżeli np. Polska chciałaby wprowadzić cła retaliacyjne w związku z próbami ustanowienia przez Niemcy cła na przywóz krasnali na poziomie cła optymalnego, to najprawdopodobniej nie odniosłoby to skutku ze względu na zbyt mały, wynoszący mniej niż 2,5%, udział Polski w całkowitym eksporcie Niemiec. Gdyby jednak na podobny krok zdecydowała się Francja, to mogłoby to wpłynąć na zmianę decyzji Niemiec. Francja jest bowiem głównym rynkiem zbytu Niemiec i przypada na nią ponad 11% eksportu tego kraju. >a? 8.4. Stopień protekcji celnej citj W rozważaniach na temat ekonomicznych skutków wprowadzenia cła przedmiotem naszego zainteresowania było cło nałożone na pojedyncze towary (np. samochody czy krasnale). Takie podejście jest całkowicie wystarczające do oceny mechanizmu działania cła, nie jest jednak zadowalające wówczas, gdy chcemy porównać stopień protekcji celnej rynków różnych krajów czy też różnych towarów. Jak np. ocenić stopień protekcji w dwóch krajach, z których w jednym wszystkie dobra importowane obłożone są cłem ad valorem w wysokości 20%, a w drugim cło w wysokości 300% jest nakładane tylko na tzw. artykuły luksusowe? Odpowiedzi na tego typu pytania bywają niekiedy bardzo istotne. W skali międzynarodowej jest to szczególnie ważne w czasie dwu- lub wielostronnych rokowań w sprawie liberalizacji obrotów handlowych. Wewnątrz kraju znajomość stopnia protekcji i różnic, jakie występują w tej dziedzinie między poszczególnymi gałęziami czy branżami, jest bardzo ważna w czasie pojawiających się okresowo żądań określonych grup producentów, które domagają się zwiększenia stopnia protekcji celnej, powołując się przy tym na przykłady z innych rodzajów wytwórczości, a niekiedy nawet z innych krajów. Cło 179 Aby ułatwić udzielanie odpowiedzi na te pytania, przedstawimy dwie miary. Jedną bardzo prostą i drugą nieco bardziej skomplikowaną. Miarą ogólnego stopnia protekcji rynku danego kraju przez cła jest średnia stawka celna. Stawkę tę możemy obliczać w dwojaki sposób. Sumując stawki celne nakładane w danym kraju na wszystkie rodzaje importowanych dóbr i obliczając ich średnią, otrzymujemy nieważoną średnią stawkę celną. Z kolei dzieląc wielkość wpływów z ceł uzyskiwanych w ciągu roku przez dany kraj przez wielkość wydatków na import, uzyskujemy ważoną średnią stawkę celną. W porównaniu z nieważoną średnią stawką celną zaletą ważonej średniej stawki celnej jest uwzględnianie w tym wskaźniku znaczenia poszczególnych towarów w przywozie danego kraju. Nie jest ona jednak idealną miarą protekcji. Zakładając bowiem, że elastyczność cenowa popytu jest jednakowa w przypadku wszystkich importowanych dóbr, zróżnicowanie stawek celnych prowadzi do zmian wielkości popytu na te dobra pozostających w proporcji do wysokości stawek celnych. Powoduje to względnie mniejsze obniżenie importu dóbr obłożonych niskim cłem, co tym samym zmniejsza poziom ważonej średniej stawki celnej. Można oczywiście obliczać zarówno ważone, jak i nieważone średnie stawki celne dla poszczególnych grup towarowych (np. towarów przemysłowych czy towarów rolnych) oraz dla towarów pochodzących z poszczególnych krajów (np. krajów rozwijających się, krajów przemysłowych czy krajów należących do określonego ugrupowania integracyjnego). Każdy z tych wskaźników może być także przedmiotem analizy historycznej, co pozwala ocenić, czy w danej gospodarce i ewentualnie grupie towarowej ma miejsce wzrost czy spadek tendencji do protekcji celnej. Jak wskazywano w rozdz. 1, postęp techniczny doprowadził w ciągu ostatnich lat do wzrostu znaczenia kooperacji. W wyniku tego wśród towarów produkowanych w poszczególnych krajach trudno niekiedy znaleźć wyroby, które byłyby wytwarzane całkowicie bez udziału komponentów pochodzących z zagranicy. W tej sytuacji dla krajowych producentów określonych wyrobów istotnego znaczenia nabiera niekiedy nie tylko stawka celna nakładana na towary z importu konkurujące z ich wyrobami, ale również wysokość stawek celnych na inne wyroby, a przede wszystkim zagraniczne surowce i półprodukty niezbędne do wytworzenia określonego dobra. Znając bowiem także te stawki celne, można znaleźć odpowiedź I na pytanie, jaki jest rzeczywisty stopień protekcji celnej danego towaru. Narzędziem analitycznym służącym do udzielenia precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie jest efektywna stopa protekcji. Jest to stopień protekcji zapewniony kojowym czynnikom produkcji (pracy i kapitałowi) przez obowiązującą w danym kraju strukturę ceł. Dla zrozumienia istoty efektywnej stopy protekcji posłużymy się przykładem polskich rzemieślników szyjących torebki ze skórki wężowej (tablica 8.1). Załóżmy I na wstępie, że przy braku jakichkolwiek ceł przywozowych (wariant 0) do I wyprodukowania torebki potrzebne są dwie skórki wężowe, których cena światowa wynosi 100 PLN. Ze względu na to, że wszystkie żyjące w Polsce gatunki wężów Tablica 8.1. Przykład obliczania efektywnej stopy protekcji Światowa Światowa Cło Cło Cena Cena Wartość Nominalna Efektywna Warianty cena torebki (PLN) cena skórki (PLN) na torebki (w%) na skórki (w %) torebki po ocleniu (PLN) skórki po ocleniu (PLN) dodana (PLN) stopa protekcji (w%) stopa protekcji (w%) 0 200 100 0 0 200 100 100 0 0 I 200 100 50 0 300 100 200 50 100 2 200 100 0 50 200 150 50 0 -50 3 200 100 50 100 300 200 100 50 0 4 200 100 25 100 250 200 50 25 -50 5 200 50 0 0 200 50 150 0 0 6 200 50 50 0 300 50 250 50 40 7 200 50 20 20 240 60 180 20 20 8 200 50 10 20 220 60 160 10 6,66 Cło 181 znajdują się pod ochroną oraz, co prawdopodobnie jest istotniejsze, z uwagi na fakt, że ich skórki nie nadają się do produkcji torebek, surowiec potrzebny do produkcji sprowadzany jest wyłącznie z zagranicy. Załóżmy także, że import zarówno skórek wężowych, jak i torebek jest wolny od cła. Przyjmijmy także, że dochód krajowych czynników wytwórczych (wartość dodana) niezbędnych do wytworzenia torebki wynosi także 100 PLN. Przy takich założeniach cena torebki ze skórki wężowej będzie w Polsce wynosiła 200 PLN. Odejdźmy teraz od założenia wolnego handlu i przyjmijmy (wariant 1), że ulegając żądaniom lobby rzemieślniczego zaniepokojonego pojawieniem się na polskim rynku torebek indyjskich, rząd decyduje się na wprowadzenie 50-procen-towego cła na wyroby skórzane wykonane ze skór dzikich zwierząt. W rezultacie prowadzi to do ukształtowania się nowej ceny torebki w wysokości 300 PLN (200 PLN + 0,5 x 200 PLN). Zauważmy jednak, że krajowi producenci, otrzymujący za swój wyrób wyższą cenę, za skórki wężowe niezbędne do wytworzenia torebek w dalszym ciągu płacą 100 PLN. W ten sposób cała różnica między ceną przed i po wprowadzeniu cła (300 PLN - 200 PLN = 100 PLN) zwiększy dochód krajowych czynników produkcji, który w wyniku wprowadzenia cła zwiększy się ze 100 PLN do 200 PLN. Łatwo możemy zauważyć, że w wyniku wprowadzenia 50-procentowego cła na torebki ze skórki wężowej dochody ich krajowych producentów zwiększyły się nie o 50%, ale o 100 %. Używając tych samych danych liczbowych, przyjmijmy teraz (wariant 2), że w wyniku akcji zwolenników ochrony środowiska rząd zdecydował wprowadzić na skóry wszystkich dzikich zwierząt 50-procentowe cło. Jednocześnie, w ramach polityki pomocy dla krajów rozwijających się, rząd zwolnił od cła wszystkie wyroby gotowe pochodzące z tych krajów. W wyniku tego ze 100 PLN do 150 PLN wzrośnie cena zakupu skórek niezbędnych do wytworzenia torebki. Jednocześnie cena torebek ze skórek wężowych importowanych z Indii wróci na polskim rynku do pierwotnego poziomu 200 PLN. Takie zmiany w strukturze ceł postawią w niekorzystnej sytuacji polskich producentów torebek. Ze względu na konkurencję zagraniczną nie mogą oni podnieść ceny torebek ponad 200 PLN. Jednak w świetle wspomnianego już wzrostu ceny skórek wężowych do 150 PLN krajowi producenci otrzymają jedynie 50 PLN (200 PLN - 150 PLN). W ten sposób, w wyniku ukształtowania się nowej struktury ceł przywozowych, dochody polskich producentów torebek będą dwukrotnie mniejsze niż w wariancie 0 i czterokrotnie mniejsze niż w wariancie 1. Posługując się tym samym przykładem liczbowym, załóżmy na koniec (wariant 3), że w wyniku energicznych działań lobby rzemieślniczego rząd postanowił uchylić część preferencji celnych dla krajów rozwijających się i przywrócił 50-procentowe cło na torebki. Jednocześnie jednak, chcąc chociaż trochę I wyjść naprzeciw żądaniom organizacji ekologicznych domagających się całkowitego zakazu importu skór dzikich zwierząt, rząd postanowił podnieść na nie cła do 100%. 182 Polityka handlowa Tego rodzaju zmiany znowu zmieniły sytuację producentów torebek. Cło I w wysokości 50% sprawiło, że cena torebek z importu wynosi teraz 300 PLN (200 PLN + 0,5 x 200 PLN). Jednocześnie, w wyniku podniesienia cła, cenaj importowanych skórek niezbędnych do wytworzenia torebki wzrosła ze 100 do I 200 PLN. Ponieważ, chcąc być konkurencyjnym, producent polski nie może oferować torebki po cenie wyższej niż torebki z importu, jego łączny dochód ze sprzedaży torebki (300 PLN - 200 PLN) wynosi 100 PLN. W ten sposób w porównaniu z wariantem 2 jego sytuacja ulega poprawie. Warto jednak zauważyć, że mimo wysiłków związanych z organizowaniem lobbingu jego dochody są takie same, jak w warunkach braku ceł ochronnych (wariant 0). Jednocześnie są niższe od wariantu 1, mimo że przyjęto w nim również takie samo, 50-procentowe cło na I torebki. Spróbujmy teraz uporządkować wnioski, płynące z powyższego przykładu. W tym celu wprowadzimy pojęcie nominalnej stopy protekcji i uściślimy jednocześnie pojęcie efektywnej stopy protekcji. Nominalną stopę protekcji będziemy zapisywać za pomocą następującej formuły: gdzie: SPn — nominalna stopa protekcji, C — cło na dany towar w ujęciu pieniężnym, P — cena światowa danego towaru. Jeżeli zatem cena torebki ze skórki wężowej, tak jak przyjęto w wariancie 1. wynosi 200 PLN, a wielkość cła pobierana przy jej imporcie 100 PLN, to nominalna stawka protekcji wyniesie: SP = 100 200 = 0,50; wielkość tę możemy również podać w wyrażeniu procentowym jako 50%. Przy obliczaniu realnej stopy protekcji bardzo istotne jest odróżnianie nominalnej stopy protekcji dobra finalnego oraz nominalnej stopy protekcji dobra pośredniego. Stąd też, mówiąc o nominalnej stopie protekcji wyrobów finalnych, będziemy używać określenia SPnf, natomiast formułę SPnk będziemy stosować, mówiąc o stopie protekcji importowanych komponentów stosowanych w produkcji wyrobu finalnego. W powyższym przykładzie nominalną stopę protekcji torebki określamy formułą SPnf, a nominalną stopę protekcji skórek wężowych formułą SPnk. Oba wskaźniki są oczywiście obliczane za pomocą tego samego, podanego powyżej wzoru. Zapiszmy teraz za pomocą formuły arytmetycznej efektywną stopę protekcji. Można to uczynić następująco: Cło 183 wc- w w gdzie: SP. — efektywna stopa protekcji, \w — krajowa wartość dodana w warunkach wolnego handlu, V — krajowa wartość dodana w warunkach istnienia ceł. Jeżeli zatem, jak przyjęliśmy w omawianym przykładzie, krajowa wartość _j (inaczej dochód krajowych czynników produkcji) w warunkach wolnego Ilu wynosiła 100 PLN, to wprowadzenie 50-procentowej stawki celnej na torebki niczne przy braku cła na skórki wężowe zapewnia krajowym producentom ek efektywną stopę protekcji na poziomie: ,= 200~ 10° = 1,0(100%). Efektywna stopa protekcji jest zatem w tym przypadku dwukrotnie wyższa niż ,rs nominalna. Nieco inne obserwacje możemy poczynić, ob\icza)ąc efektywną stopę ciotekc^i ducentów torebek przy wykorzystaniu danych z wariantu 2. Przyjęto w nim „jsienie cła na torebki i wprowadzenie 50-procentowego cła na skórki wężowe. "rezultacie dochody producentów torebek spadły do 50 PLN, a efektywna stopa Dtekcji krajowych producentów torebek przy takiej strukturze ceł wynosiła: 50-100 = Q5 100 ' Stopa protekcji V>y\a xa&em. ^ tym. przepadku ujemna. Możemy tO W \CI\ SpO$O5 T& ^^^f^ ^Jitoa. Q<5u S awia a producentów torebek w sytuacji gorszej od konkurentów zagranicznych. Ci ostatni mogli bowiem kupować surowiec niezbędny do wytwarzania produktu finalnego po niższych kosztach niż polscy producenci. Na podstawie przytoczonych przykładów można się zorientować, że czynnikiem i decydującym o efektywnej stopie protekcji jest nie tylko stawka celna nakładana na dobra finalne i zagraniczne dobra pośrednie niezbędne do ich wytworzenia, ale także udział tych ostatnich w ogólnej wartości dobra finalnego. Wraz ze wzrostem tego udziału względnie większy wpływ na wielkość efektywnej stopy protekcji ma cło i nakładane na dobra pośrednie, a relatywnie mniejsze cło, którym obłożone jest dobro I finalne. Uwzględniając tę prawidłowość, możemy także skonstruować wzór na obliczanie wskaźnika efektywnej stopy protekcji [6, s. 112 - 113]. Jeżeli obok oznaczeń I wprowadzonych już uprzednio przyjmiemy, że: nominalna stopa protekcji dobra finalnego, nominalna stopa protekcji dobra pośredniego, 184 Polityka handlowa akf — udział dobra pośredniego w jednostce dobra finalnego w cenach świato- ] wych, to mamy: SPnf-SPnkxakf Jeżeli zastosujemy ten wzór do któregokolwiek wariantu przedstawionego w tablicy 8.1, to przekonamy się, że otrzymamy wynik identyczny, jak w odpowiedniej kolumnie tej tablicy. Przedstawione wyżej zależności między nominalną a efektywną stopą protekcji są na ogół brane pod uwagę przy konstrukcji taryf celnych poszczególnych krajów. Większość z nich stosuje prostą regułę polegającą na wzroście wysokości cła wraz z przechodzeniem od dóbr najmniej do najbardziej przetworzonych. Przestrzeganie tej reguły pozwala uniknąć błędów możliwych do popełnienia np. w okresie' przechodzenia od protekcji określonej branży do jej stopniowego usamodzielniania. Załóżmy np., że zamierzamy stworzyć warunki rozwoju nowoczesnej gałęzi przemysłu (np. produkcja telewizorów) i rozpoczynamy od budowy fabryki] montującej odbiorniki z podzespołów zagranicznych. W związku z tym wprowadzamy wysokie cła na importowane telewizory, a niskie na importowane podzespoły (np. I podobne do wariantu 1 z tablicy 8.1). Po pewnym czasie uznajemy jednak, żel przemysł telewizyjny okrzepł i nie wymaga już protekcji. Chcąc zatem zmienić warunki jego funkcjonowania, mechanicznie zmieniamy strukturę stawek celnych, wprowadzając niższe stawki na importowane telewizory, a wysokie na komponenty niezbędne do ich produkcji (np. podobne do wariantu 4 w tablicy 8.1). W rezultacie zmiana taryfy celnej na zasadzie prostego odwrócenia warunków będzie prawdopodobnie katastrofą dla przemysłu telewizyjnego. Realna stopa protekcji spadnie bowiem ze 100 do -50%. Wskaźnik efektywnej stopy protekcji jest bardzo przydatnym narzędziem analizy ekonomicznej. Pomaga wyciągnąć wiele wniosków dotyczących stopnia protekcji gospodarki i zróżnicowania protekcji w poszczególnych rodzajach wytwórczości Umożliwia też wychwycenie niedoskonałości taryfy celnej obowiązującej w danym \ kraju (por. tablica 8.2). Analizując dane zawarte w tablicy 8.2 możemy m.in. zauważyć, że w Polsce efektywna stopa protekcji jest stosunkowo niewielka i wykazuje tendencję spadkową. Ta ostatnia jest szczególnie widoczna, jeżeli uwzględnić dodatkowo, że w 1995 r. I wskaźnik ten wynosił 15,6% [112, s. 145]. Możemy także zauważyć zróżnicowanie efektywnej stopy protekcji w poszczególnych gałęziach gospodarki i rodzajach] przemysłu (np. bardzo wysoki wskaźnik efektywnej protekcji rolnictwa i przemysi spożywczego, wyższa od średniej stopa protekcji w przemysłach wytwarzającyc dobra konsumpcyjne) będące odbiciem celów realizowanych przez politykę hand-1 Iową Polski. W czterech rodzajach przemysłu (maszynowym, paszowo-utylizacyj-| nym, papierniczym i poligraficznym) efektywna stopa protekcji jest ujemna, co,j Cło 185 Tablica 8.2. Nominalna i efektywna stopa protekcji9 w Polsce w latach 1997-1998 (w %) Nominalna Efektywna Przemysl/gałąź 1 I 1997 1 I 1998 1 I 1997 1 I 1998 Paliwowo-energetyczny 2,05 2,49 1,44 2,41 Metalurgiczny 5,95 3,50 7,19 3,92 Metalowy 5,35 4,08 5,49 4,51 Maszynowy 2,20 1,06 0,56 -0,28 Precyzyjny 4,41 3,20 4,34 3,22 Środków transportu 12,22 7,74 16,48 10,36 Elektrotechniczny 4,64 2,69 4,44 2,42 Chemii ciężkiej 3,51 2,52 3,80 2,45 Chemii lekkiej 3,54 1,95 2,78 0,81 Materiałów budowlanych 1,70 1,10 0,99 0,48 Szklarski 3,71 1,91 4,04 1,58 Ceramiki szlachetnej 3,36 1,88 3,48 1,70 Drzewny i leśnictwo 4,61 2,94 4,44 2,57 Papierniczy 2,45 1,01 1,52 -0,11 Włókienniczy 5,16 3,01 5,48 2,71 Odzieżowy 16,09 13,72 21,75 19,03 Skórzany 7,95 8,45 6,68 8,81 Spożywczy (produkty zwierzęce) 25,28 18,77 37,02 16,52 Spożywczy (produkty roślinne) 25,69 26,43 33,12 32,44 Paszowo-utylizacyjny 4,62 2,04 -7,39 -15,29 Poligraficzny 0,89 0,42 -0,55 -0,50 Pozostałe 7,02 7,39 8,07 9,21 Rolnictwo (produkcja roślinna) 3,75 13,76 3,19 16,31 Rolnictwo (produkcja zwierzęca) 23,04 23,97 64,92 55,10 Razem 5,62 4,39 5,97 4,34 ' Ważone średnie stawki celne z uwzględnieniem zawieszeń stawek celnych. Źródło: [112, s. 140-141]. wspominaliśmy wyżej, oznacza, że taryfa celna stwarza dla danej gałęzi mniej korzystne warunki gospodarowania od tych, jakie istniały w warunkach jej braku. Istnienie ujemnej stopy protekcji może, przynajmniej częściowo, wskazywać na niedoskonałość polskiej taryfy celnej. Trudno bowiem przypuszczać, aby celem polityki ekonomicznej było np. dążenie do ograniczenia produkcji książek. Pytania Rozgrzewka 1. Wprowadzenie cła na importowane towary nie,powoduje wystąpienia efektu fiskalnego we wprowadzającym go kraju. (TAK NIE) 186 Polityka handlowa 2. Efekt protekcyjny cła to korzyści osiągane przez krajowych producentów zwiększenia produkcji krajowej. (TAK NIE) 3. Efekt terms of trade wprowadzenia cła występuje wyłącznie w kraju dużym. (TAK NIE) 4. Podstawowym narzędziem polityki handlowej są ograniczenia pozataryfowe. (TAK NIE) Pytania testowe 1. Nadwyżka konsumenta jest to: a) różnica między sumą, którą konsumenci goto są płacić za daną ilość towaru, a sumą, którą muszą zapłacić, kupując tę ilość I towaru; b) iloraz sumy, którą konsumenci gotowi są płacić za daną ilość towaru, | i sumy, którą muszą zapłacić, kupując tę ilość towaru; c) iloczyn sumy, konsumenci gotowi są płacić za daną ilość towaru, i sumy, którą muszą zapłacić, | kupując tę ilość towaru; d) żadna z powyższych odpowiedzi nie jest prawidłowa. 2. Stawki celne obliczane są w odniesieniu do ilości towaru w przypadku cła: a) ai\ valorem; b) specyficznego; c) detalicznego; d) zdekomponowanego. 3. Czy dead-weight loss to: a) straty konsumentów zrekompensowane przez korzyści ] sumentów i państwa; c) straty konsumentów, którym nie towarzyszą korzyści uzyskiwane przez inne grupy podmiotów; d) utrata zbędnej wagi. 4. Wprowadzenie cła importowego zawsze powoduje spadek dobrobytu: a) tylko w kraju małym; b) tylko w kraju dużym; c) zarówno w kraju małym, jak i w kraju dużym; d) ani w kraju małym, ani w kraju dużym. 5. Efekt redystrybucyjny cła polega na transferze korzyści: a) od zagranicznych producentów do krajowych producentów; b) od krajowych konsumentów do krajowych producentów; c) od rządu do krajowych producentów; d) wszystkie powyższe odpowiedzi są prawidłowe. Pytanie problemowe 1. Cło nałożone na import samochodów wynosi 20%. Ile musi wynosić cło nałożone na części do montażu samochodów, by efektywna stopa protekcji była wyższa od stopy nominalnej? Przyjmuje się, że udział części importowanych w samochodzie wynosi 50% jego ceny światowej. 9. Bariery pozataryfowe 4) 2 [ J \a_-«^ "-<- / Główną zaletą ceł, sprawiającą też, że są one środkiem polityki handlowej uznawanym przez organizacje odpowiedzialne za liberalizację obrotów międzynarodowych (WTO), jest zgodność ich działania z ogólną filozofią gospodarki rynkowej. Porównując narzędzia polityki handlowej państwa do narzędzi polityki makroekonomicznej, możemy powiedzieć, że mechanizm działania ceł jest bardzo zbliżony do mechanizmu działania podatków. Stanowią one zatem element wpływający na wzrost lub obniżenie kosztów działania przedsiębiorstwa w porównaniu z konkurentami z tej samej czy innej branży. Pozwalają w ten sposób na realizowanie określonych celów polityki państwa. Z drugiej strony, działając przez mechanizm kosztowy, nie zmuszają przedsiębiorstw do rezygnacji z działalności gospodarczej w określonych dziedzinach. Na przykład nawet obłożenie 400-procentowym cłem luksusowego, niezwykle drogiego samochodu nie pozbawia dealera samochodowego możliwości zrobienia interesu na jego sprzedaży, pod warunkiem, że znajdzie kupca. Cła nie są jednak jedynym środkiem polityki handlowej stosowanej przez państwo. Z różną intensywnością większość krajów stosuje również narzędzia określane jako środki (bariery) pozataryfowe, czyli inne niż cła'. Pierwszą grupą środków pozataryfowych są bariery parataryfowe, czyli środki, których stosowanie powoduje uruchomienie mechanizmu identycznego lub zbliżonego do mechanizmu cła. Do tych środków zalicza się opłaty wyrównawcze, podatki nakładane na rueYlbre rktatti Vw?>- «SjVjsfcj luksusowe w krajach rozwijających się, 1 W języku polskim mówiąc o opłatach nakładanych na towar przy przekraczaniu granicy mamy do dyspozycji trzy terminy: pochodzenia niemieckiego _ cio, pochodzenia angielskiego '- taryfa . staropolska - myto. Każdy z nich ma nieco odmienny obszar stosowania. Cło jest najpowszechniej z wane zarówno w języku urzędowym, jak i potocznym. Jednakże w pubhkacjach naukowych jest ono skuteczme wyp.erane przez słowo taryfa, zwłaszcza w takich określeniach, jak środki pozataryfowe metaryfowe up. Maj.ce polski rodowód słowo myto wchodź, obecnie, niestety/jedynie w sSad^razów odnoszących się rfo przefa-oczen.a prawa cefoego (przemytnik, przemycić). 188 Polityka handlowa produkty rolne pochodzenia tropikalnego w krajach rozwiniętych) oraz dodatkowe opłaty pobierane w związku z realizacją transakcji importowej (np. za czynne celne, administracyjne, depozyty importowe). Z uwagi na to, że stosów., najważniejszego z tych środków — opłat wyrównawczych, jest obecnie nie zwolone przez WTO oraz ze względu na wspomniane podobieństwo mechanizmu działania ceł i środków pozataryfowych te ostatnie nie będą przedmiotem oddzielnych rozważań2. Drugą grupę środków pozataryfowych stanowią środki mające przede wszystkim charakter ograniczeń administracyjnych, jedynie pośrednio działających za pośrednictwem mechanizmu cenowego. Szukając ponownie analogii między środkami polityki handlowej a środkami polityki ekonomicznej, możemy powiedzieć, że są one bardzo zbliżone do zakazów, nakazów i norm regulujących warunki prowadzenia działalności gospodarczej. Środki te bywają niekiedy konieczne, a w odróżnieniu od ceł mogą zmuszać do zaprzestania niektórych rodzajów działalności gospodarczej. Na przykład zakaz importu luksusowych samochodów pozbawia możliwości zrobienia interesu nawet najbardziej utalentowanych dealerów. Do najważniejszych środków pozataryfowych należą ograniczenia ilościowe. dobrowolne ograniczenia eksportu, subsydia eksportowe oraz różnego rodzaju _normy techniczne. Mechanizm działania najważniejszych z tych środków będzie przedmiotem rozważań prowadzonych w tym rozdziale. JJ/\CU? . j 9.1. Mechanizm ograniczeń ilościowych i ich skutki ! Ograniczenie ilościowe (kwota ilościowa) to bezpośrednie wyznaczenie przez państwo ilości lub wartości określonych dóbr, które mogą być wwiezione do kraju w określonym czasie. Ograniczenie to ma najczęściej charakter wyznaczenia ^^% g rynek krajowy jedynie 20 tys. zagranicznych samochodów czy jedynie 500 tys. zboża iv ciągu roku. Ograniczenia ilościowe, które na masową skalę zastosowano po raz pierwszy w okresie wielkiego kryzysu lat 1929-1933, wprowadzane są na ogół w tych samych celach, jak cło. Ich zadaniem jest ograniczenie importu, aby zmniejszyć presję konkurencji zagranicznej na określoną grupę producentów krajowych i/lub poprawić bilanspłatniczy. Technicznym środkiem umożliwiającym egzekwowanie przestrzegania ilofj ciowego kontyngentu przywozu jest wprowadzenie licencji importowych, czyi dokumentów zezwalających importerom na przywóz z zagranicy określonej ilości Szerzej na ten temat zob. też [116, s. 244-246; 154, s. 218-221]. Bariery pozataryfowe 189 towarów. Wprowadzenie licencji importowych zmniejsza ryzyko powstawania w stosunkach między poszczególnych krajami napięć spowodowanych wprowadzeniem ograniczeń ilościowych. Gdyby kraj wprowadzający takie ograniczenia zdecydował się jedynie na wyznaczenie ogólnej wielkości kontyngentu, to mogłoby się zdarzyć, że na skutek określonych preferencji importerów krajowych lub też stosowania zasady „kto pierwszy, ten lepszy", niektóre kraje zostałyby bardziej niż inne dotknięte wprowadzonymi ograniczeniami przywozu lub też w ogóle zostałyby wyeliminowane z rynku danego kraju. Sytuacji takich można uniknąć dzięki licencjom, które, nawet jeżeli niekiedy oferują niektórym dostawcom zagranicznym większe, a innym niniejsze możliwości dostępu na dany rynek, to odbywa się to przynajmniej zgodnie z interesem kraju wprowadzającego kontyngenty. System licencji, pomijając wprowadzanie go dla celów statystycznych, jest złem koniecznym umożliwiającym stosowanie kontyngentów ilościowych. W niektórych sytuacjach może on jednak być kryminogenny. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy licencje wydawane są na import towarów, których sprzedaż na rynku krajowym gwarantuje pewny i wysoki zysk. Tego rodzaju niebezpieczeństwo występuje zwłaszcza w krajach o słabej, skorumpowanej lub tworzonej od nowa administracji państwowej. Przykładami mogą tu być różnego rodzaju afery (np. alkoholowe, żelatynowa), które w początkowym okresie transformacji systemowej miały miejsce w Polsce i innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Mechanizm działania ilościowego ograniczenia przywozu przedstawiono na rysunku 9.1. Łatwo zauważyć, że jego konstrukcja jest podobna do rysunku 8.1.b przedstawiającego efekt działania cła przywozowego. Podobnie jak tam wykorzystujemy przede wszystkim krzywe podaży krajowej (Sk) i popytu krajowego (Dk). Identycznie jak to miało miejsce w przypadku wprowadzenia cła, wychodzimy od sytuacji, w której brak jest ilościowych ograniczeń przywozu. Dane dobro jest wówczas sprzedawane na rynku krajowym po cenie światowej (Pś). Ponieważ przy tej cenie popyt krajowy wynosi Q2, a podaż jedynie Qt, to różnica między tymi wielkościami pokrywana jest importem o wielkości Q2 - Qy. Załóżmy teraz, że kraj wprowadza kontyngent przywozu o wielkości równej pogrubionemu odcinkowi na osi obrazującej ilość. Ponieważ, jak to wyraźnie widać na rysunku, jest to wielkość mniejsza od wielkości importu w warunkach braku ograniczeń, następuje zmniejszenie całkowitej podaży danego dobra na rynku krajowym. W efekcie zachodzą równocześnie dwa procesy: wzrost ceny danego dobra na rynku krajowym oraz, wynikające stąd, zwiększenie jego produkcji przez krajowych wytwórców. Proces ten będzie trwał do momentu, w którym różnica między popytem i podażą krajową zmniejszy się do wielkości ustalonego kontyngentu. Doprowadzi to w rezultacie do ukształtowania się na krajowym rynku danego dobra nowej ceny równowagi (Pk) uwzględniającej wielkość wprowadzonego kontyngentu. Również rachunek ogólnospołecznych strat i korzyści z wprowadzenia kontyngentu jest bardzo podobny do tego, jaki ma miejsce w przypadku cła. Podmiotem, który jest dotknięty wynikającą z wprowadzenia kontyngentu przywozowego 190 Polityka handlowa Rysunek 9.1. Mechanizm działania kontyngentu ilościowego P. s kontyngent * Ilość podwyżką cen, są konsumenci. Wielkość poniesionych przez nich strat obrazuje suma pól a, b, c i d. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku cła, pola trójkątów b i d obrazują straty konsumentów nie rekompensowane korzyściami innych podmiotów, będące konsekwencją rezygnacji z korzyści, jakie daje nieskrępowany ograniczeniami handel międzynarodowy. Trójkąt b ilustruje stratę biorącą się stąd, że część popytu krajowego (<23 - Qx), pokrywana przed wprowadzeniem kontyngentu przez producentów zagranicznych po cenie Pś, jest obecnie zaspokajana przez producentów krajowych, którzy przed wprowadzeniem ograniczenia ilościowego w ogóle nie produkowali. Z kolei pole trójkąta d obrazuje straty poniesione przez konsumentów, którzy przed wprowadzeniem kontyngentu kupowali importowane dobro po cenie Pjt ale nie zdecydują się na jego kupno po wyższej cenie Pk. Podobnie jak w przypadku wprowadzenia cła przywozowego, część strat konsumentów jest równoważona korzyściami odnoszonymi przez inne podmioty. I tak pole a obrazuje jednocześnie przyrost nadwyżki producenta, powstały na skutek uzyskania przez niego możliwości sprzedaży wytwarzanego dobra po cenie Pk,\ wyższej od ceny światowej Pś. Pewne trudności nastręcza interpretacja prostokąta c. Reprezentuje on tzw. rent? kontyngentową, cgyii-dochód-^owstały w wyniku sztucznego podniesienia_cenyj krajowej importowanego towaru przez wprowadzenie ograniczenia ilościowego na jego przywóz. Wielkość powstających w ten sposób dochodów jest łatwa do Bariery pozataryfowe 191 obliczenia. Jest ona bowiem iloczynem przyrostu ceny {Pk - Pś) i kontyngentu ilościowego. W odróżnieniu jednak od przedstawionych na rysunku 8.1.b skutków działania ceł, gdzie dochody te w postaci wpływów z ceł wpływały do budżetu państwa, tutaj istnieje możliwość przechwycenia tych korzyści przez większą liczbę podmiotów [185, s. 234]. Podmiotami tymi mogą być przede wszystkim importerzy i eksporterzy. Gdyby powstała sytuacja zbliżona do monopolu po stronie popytu, to wówczas importer mógłby kupować dobro wchodzące w skład kontyngentu po cenie światowej Pś i, sprzedając je po cenie Pk, przechwytywać całość dochodów reprezentowanych przez pole a. Gdyby z kolei sytuacja zbliżona do monopolu istniała po stronie eksporterów, to oni przechwytywaliby całość dochodów reprezentowanych przez pole a, sprzedając dane dobro na rynek krajowy po cenie zbliżonej do Pk. Możliwa jest oczywiście także sytuacja, że dochody reprezentowane przez pole a zostaną podzielone między eksporterów i importerów, czyli że eksporterzy będą sprzedawać dane dobro importerom po cenie leżącej między Pk a Pś, a ci ostatni sprzedawać je na rynku krajowym po cenie Pk. Także i państwo nie jest pozbawione możliwości przechwycenia dochodów obrazowanych przez pole a. Szansę taką daje odejście od rozdawnictwa licencji importowych i przejście do ich sprzedaży, najlepiej na aukcjach. Cała różnica między P( a Pś trafi wówczas do budżetu państwa w postaci opłat za kupno licencji. Zauważmy, że importerzy kupujący dane dobra na rynku światowym za cenę Pś będą skłonni ponieść dodatkową opłatę równą różnicy obu cen {Pk - Ps) z dwóch powodów. Po pierwsze, obciążają oni wyższą ceną konsumentów, sprzedając im importowane towary po cenie Pk. Po drugie, poniesienie tej opłaty jest niezbędnym warunkiem utrzymania działalności gospodarczej polegającej na sprzedaży na rynku krajowym importowanych dóbr, a więc utrzymania poziomu dochodów sprzed wprowadzenia ilościowych ograniczeń importu. W sumie można zatem stwierdzić, że ograniczenia ilościowe, chociaż skuteczne i tatwe do wprowadzenia, są obarczone wieloma wadami. Ich stosowanie, podobnie jak w przypadku cła, powoduje przesunięcie części produkcji od bardziej efektywnych producentów zagranicznych do mniej wydajnych producentów krajowych. Dodatkowo, stosowanie kontyngentów powoduje niebezpieczeństwo powstania napięć związanych ze sposobem rozdziału kontyngentu zarówno między poszczególne kraje, jak i importerów krajowych. Powyższe względy sprawiają, że począwszy od powołania GATT, ograniczenia ilościowe były uważane za niezgodne z postanowieniami tej organizacji [130, s. 76 - 93]. W efekcie większość tego typu ograniczeń, wprowadzonych po II wojnie światowej, została usunięta na początku lat sześćdziesiątych. GATT/WTO daje jednak nadal swoim członkom możliwość sięgania do ilościowych ograniczeń importu w sytuacjach szczególnych, określonych przez tzw. klauzule ochronne (np. ogólna klauzula ochronna, klauzula bilansu płatniczego, klauzula bezpieczeństwa narodowego). Wprowadzenie tych ograniczeń wymaga jednak spełnienia ściśle określonych warunków i nie mogą one mieć charakteru stałego [130, s. 133 - 157]. 192 Polityka handlowa 9.2. Dobrowolne ograniczenie eksportu i jego mechanizmy Wymienione wyżej słabości systemów kontyngentowych, a zwłaszcza ich stanowcze odrzucenie przez GATT sprawiły, że na początku lat sześćdziesiątych w krajach uprzemysłowionych szerzej3 sięgnięto do kolejnego środka polityki .handlowej z grupy ograniczeń pozataryfowych — dobrowolnych ograniczeń eksportu. Pojawienie się nowego środka ochrony producentów krajowych w tej grupie krajów i w tym właśnie okresie wynika ze ściśle określonych przyczyn. Właśnie bowiem w latach sześćdziesiątych na rynkach Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej pojawiły się na masową skalę importowane towary przemysłowe (m.in. stal, samochody, statki). Ich eksporterami były Japonia oraz niektóre kraje rozwijające się, w tym przede wszystkim Korea Południowa, Hongkong, Tajwan, Singapur i Brazylia. W późniejszych latach lista eksporterów artykułów przemysłowych na rynki krajów rozwiniętych powiększyła się o kolejne kraje rozwijające się (np. Kolumbię, Meksyk, Maroko, Turcję, Tajlandię) oraz kraje Europy Środkowej i Wschodniej. Rozszerzył się także asortyment towarów pochodzących z tych krajów i trafiających na rynki krajów rozwiniętych. Objął on min. tekstylia, odzież, narzędzia i wyroby elektroniczne. Przedstawiony proces stanowił poważne wyzwanie dla odpowiednich gałęzi przemysłu w krajach rozwiniętych, które nie były w stanie sprostać konkurencji tanich producentów zagranicznych. Przedstawiciele przemysłu naciskali na rządy krajów rozwiniętych, aby skuteczniej chroniły rodzimych producentów przed zagraniczną konkurencją. Środki polityki handlowej, do których mogła sięgać administracja państwowa, były jednak ograniczone. Kolejne rundy rokowań w ramach GATT doprowadziły cła do relatywnie niskiego poziomu, a poza tym, w związku z możliwością incydencji. nie stanowiły one przeszkody dla eksporterów. Wprowadzenie kontyngentów ilościowych było trudne do pogodzenia z zasadami tej organizacji. Istniejące klauzule pozwalające na wprowadzenie ograniczeń ilościowych dotyczyły jedynie sytuacji nadzwyczajnych. Ograniczało to oczywiście zasięg towarowy oraz horyzont czasowy wprowadzanych w tych warunkach ograniczeń ilościowych. Ponadto, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, nakładanie jakichkolwiek jednostronnych ograniczeń na import stało w sprzeczności z zasadą liberalizmu gospodarczego, tradycyjnie głoszoną przez amerykańskich polityków. Wad tych nie miało natomiast dobrowolne ograniczenie eksportu i dlatego też w tamtym okresie zaczęto je stosować na szeroką skalę. Dobrowolne ograniczenie eksportu4, znane także w literaturze od skrótu swej angielskiej nazwy {yoluntary export restraints) jako VERy, to porozumienie między 3 Uważa się, że pierwszy raz dobrowolne ograniczenie eksportu zastosowano w 1935 r. w odniesieniu do wywozu tekstyliów japońskich na rynek Stanów Zjednoczonych [16, s. 3]. 4 W nielicznych podręcznikach amerykańskich (np. [22, s. 152]) dobrowolne ograniczenia eksportu są traktowane jako część orderly marketing agreement — OMA, porozumienia o organizacji rynku. Bariery pozataryfowe 193 krajem importującym a eksportującym, w którym ten ostatni zobowiązuje się ograniczyć eksport danego dobra do określonego limitu. Sama nazwa zdaje się wskazywać na fakt, że ograniczenie to jest wynikiem suwerennej decyzji kraju eksportującego. Przytoczona wyżej, i najczęściej używana w podręcznikach, definicja wskazuje jednoznacznie, że jest to środek polityki handlowej stosowany wspólnie przez eksportera i importera. Inicjatorem dobrowolnego ograniczenia eksportu jest przede wszystkim kraj importujący, który chce w ten sposób ograniczyć import niektórych towarów bez wchodzenia w konflikt z regułami GATT. Te nie mogą bowiem pozbawić suwerennego kraju prawa do zmniejszenia eksportu. Analiza funkcjonowania dobrowolnych ograniczeń eksportu sprowadza się przede wszystkim do poszukiwania odpowiedzi na pytanie, co skłania eksporterów do takiego kroku. Można przypuszczać, że w niektórych przypadkach może to wynikać zinteresów politycznych krajów eksporterów. Nie zgadzając się z przyczyn ekonomicznych z dążeniem importera do ochrony swojego rynku, eksporterzy uznają jednak, że ich priorytetem jest utrzymanie z nim dobrych stosunków politycznych. Jest to szczególnie przekonujące w odniesieniu do stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, które są gwarantem niepodległości niektórych krajów eksportujących na rynki amerykańskie. Szczególnie widoczne jest to w przypadku nie uznawanego przez większość krajów świata Tajwanu, zagrożonej agresją sąsiada Korei Południowej czy, w mniejszym stopniu, Japonii. Niektóre kraje godzą się na tego rodzaju ograniczenia, dostrzegając w tym swój długookresowy interes gospodarczy. Liczą np. na poparcie Stanów Zjednoczonych czy krajów Unii Europejskiej przy uzyskiwaniu pomocy z MFW i Banku Światowego czy w rokowaniach na temat redukcji zadłużenia lub też na kontynuację inwestycji bezpośrednich (do krajów tej grupy zaliczamy np. Meksyk). Można wreszcie przypuszczać, że niekiedy eksporter jest skłonny ograniczyć wywóz do określonego kraju przez to, aby nigjogarszać sytuacji partnera będącego ważnym czy kluczowym rynkiem zbytu. W niektórych okresach był to jeden z motywów zgódyTaponii na dobrowolne ograniczenia wywozu niektórych dóbr do Stanów Zjednoczonych. Wszystkie wymienione tu okoliczności najczęściej nie wystarczyłyby jednak, gdyby kraj godzący się na dobrowolne ograniczenie wywozu określonego towaru na określony rynek nie miał w tym łatwiej dostrzeganego interesu. Tym zaś jest przede wszystkim swego rodzaju usankcjonowanie obecności na danym rynku. Jeżeli np. produkty tekstylne na rynek Unii Europejskiej lub Stanów Zjednoczonych może potencjalnie sprzedawać po atrakcyjnych cenach kilkadziesiąt krajów rozwijających się, to z pewnością niektóre z nich, obecne już na tych rynkach, gotowe będą ograniczyć nieco swą sprzedaż, zyskując w zamian praktyczne wyeliminowanie części konkurentów. Korzyścią krajów godzących się na dobrowolne ograniczenie eksportu może być także chęć uniknięcia niedogodności związanych z wystawieniem na działanie innych narzędzi polityki handlowej. Mogą to być np. koszty pokonywania wysokich _J 194 Polityka handlowa Rysunek 9.2. Mechanizm działania dobrowolnego ograniczenia eksportu ver P, s S/c c dobrowolnie ograniczony eksport Ilość barier celnych czy też konieczność poddania się kosztownej i uciążliwej procedurze ahtydumpingowej, której ostateczny wynik jest na dodatek trudny do przewidzenia. I wreszcie bardzo ważnym argumentem dla kraju godzącego się dobrowolnie ograniczać eksport jakiegoś towaru na określony rynekjestmożliwość uzyskania za wywożone dobra wyższej ceny. Ma to z kolei swe źródło w samym mechanizmie^ działania dobrowolnych ograniczeń eksportu. Podobnie jak wprowadzenie kontyngentu, również wprowadzenie dobrowolnych ograniczeń eksportowych prowadzi do zmniejszenia importu i popytu krajowego na dane dobro oraz do wzrostu ceny i jego produkcji krajowej (por. rysunek 9.2). Również w tym przypadku konsumenci ponoszą stratę, której wielkość jest obrazowana sumą pól a,b,ci d. Zyskują natomiast producenci krajowi, a ich korzyści określa wielkość pola a. Istotna różnica dotyczy natomiast pola c, będącego, jak pamiętamy, iloczynem wielkości importu po wprowadzeniu środka polityki handlowej (Q4 - Q3) i przyrostu ceny (/>ver - Pś). W przypadku wprowadzenia cła dochód ten wpływał w postaci cel do budżetu państwa wprowadzającego cło. W przypadku wprowadzenia kontyngentu (por. rysunek 9.1) dochód ten mógł stać się udziałem zarówno państwa, jak i eksporterów oraz importerów. Natomiast gdy zastosuje się dobrowolne ograniczenie eksportu, to całość korzyści przedstawianych przez pole c staje się udziałem eksportera. W sumie zatem gospodarka kraju godzącego się na dobrowolne ograniczenie eksportu na swój rynek ponosi straty równe sumie pól b + d + c. Bariery pozataryfowe 195 Mimo tych strat oraz wysoce negatywnemu wpływowi na racjonalność gospodarowania w skali całego świata, dobrowolne ograniczenia eksportu były przez dziesięciolecia szeroko stosowanym środkiem polityki handlowej. Ekspansję dobrowolnych ograniczeń eksportu rozpoczęły, stanowiąc jednocześnie model dla dalszych porozumień tego typu, obowiązujące w latach 1962-1972 Long-Term Arrangement on Cotton Textiles oraz Porozumienie Wielowłóknowe (MFA—Multi-?Fibre Arrangements), które weszło w życie w 1974 r. Oba te porozumienia regulowały wielkość eksportu artykułów włókienniczych z krajów rozwijających się do Stanów Zjednoczonych i Europy. Oprócz artykułów tekstylnych dobrowolne ograniczenia eksportu dotyczyły przede wszystkim produktów rolnych, wyrobów stalowych, obuwia, samochodów oraz niektórych wyrobów elektronicznych. Najszerzej stosowano ten środek polityki handlowej w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Ocenia się np., że w połowie lat osiemdziesiątych 38% japońskiego eksportu do krajów EWG i 32% eksportu do Stanów Zjednoczonych odbywało się w ramach porozumień o dobrowolnym ograniczeniu eksportu. Ograniczeniom tym podlegało około 11 % eksportu wyrobów przemysłowych krajów rozwijających się. W skali świata aż 12% całego handlu ( z wyłączeniem paliw) było przedmiotem tego typu ograniczeń. Wśród wielu dobrowolnych ograniczeń eksportowych wprowadzanych w życie w tamtym okresie warto poświęcić kilka słów ograniczeniu eksportu japońskich samochodów do Stanów Zjednoczonych. Przy tej okazji można bowiem prześledzić wiele cech charakterystycznych dla tego typu uzgodnień. Tak jak w przypadku innych posunięć protekcjonistycznych, inspiratorem wprowadzenia ograniczeń ilościowych na przywóz samochodów osobowych do Stanów Zjednoczonych był przemysł samochodowy. W latach siedemdziesiątych okazało się, że w warunkach kilkakrotnego wzrostu cen paliw nie jest on w stanie sprostać konkurencji przemysłu japońskiego, który dostarczał na rynek Stanów Zjednoczonych samochody zużywające mniej paliwa i bardziej niezawodne niż amerykańskie. Amerykański przemysł samochodowy w swych działaniach lobbis-tycznych otrzymał mocne wsparcie od branżowych związków zawodowych. Producenci samochodów, jako przedstawiciele przemysłu narodowego, mogli także liczyć na poparcie znacznej części społeczeństwa, które w niektórych ośrodkach przemysłu samochodowego przeradzało się nawet w akty wandalizmu wobec samochodów japońskich. Ronald Reagan, jeden z największych liberałów wśród prezydentów amerykańskich w tym stuleciu, nie był jednak skłonny chronić amerykańskich producentów za pomogą ograniczeń ilościowych. Udało mu się jednak skłonić Japonię do zobowiązania się do zmniejszenia eksportu. W wyniku umowy o dobrowolnym ograniczeniu eksportu zawartej w 1981 r. rząd Japonii wymógł na swych producentach ograniczenie wywozu i w latach 1981 - 1984 uległ on spadkowi. Zgodnie z przedstawionym wyżej mechanizmem działania dobrowolnych ograniczeń eksportu, japońskie samochody sprzedawane na rynku amerykańskim stały się droższe. Japończycy rozpoczęli także realizację strategii marketingowej polegającej na wchodzeniu na rynek droższych klas samochodów, O 196 Polityka handlowa I/" przygotowując niektóre modele specjalnie na rynek amerykański (np. Lexus). Wszystko to sprawiło, że mimo ilościowego ograniczenia eksportu japońskie firmy samochodowe odnotowały rekordowe zyski ze sprzedaży na rynku amerykańskim. Dodatkowym kosztem dobrowolnych ograniczeń eksportowych w wywozie samochodów na rynek amerykański było także niezadowolenie mniej znanych japońskich producentów samochodów (Isuzu, Suzuki, Mitsubishi, Daihatsu, Subaru). Kwota eksportowa, a tym samym związane z nią zyski, została bowiem podzielona w proporcji do dotychczasowej sprzedaży na rynku amerykańskim, a w tej przodowały bardziej znane koncerny: Toyota, Honda i Nissan. Warto przypomnieć, że także Polska podpisywała porozumienia o dobrowolnym ograniczeniu eksportu. W stosunkach z krajami UE dotyczyły one wyrobów stalowych, tekstyliów i odzieży, owoców miękkich, owiec i kóz oraz mięsa baraniego i koziego, bydła opasowego, obuwia, a nawet kalmarów. W dziedzinie wyrobów tekstylnych i odzieżowych Polska przyjęła też takie zobowiązania w handlu ze Stanami Zjednoczonymi. Stały wzrost ilości i skali porozumień o dobrowolnym ograniczeniu eksportu został przerwany^w-w,yniku porozumienia kończącego Rundę Urugwajską GATT. W jej wyniku od 199Sf. nie można zawierać nowych umów tego typu, a już istniejące umowy powinnyźostać rozwiązane. Między innymi do 2005 r. mają zostać wyeliminowane wszelkie ograniczenia ilościowe wynikające z MFA stanowiącego ramy organizacyjne umożliwiające stosowanie VERów w handlu tekstyliami i odzieżą. 9.3. Inne bariery pozataryfowe r ^ Kontyngenty ilościowe i dobrowolne ograniczenia eksportu nie wyczerpują listy środków innych niż cła, za pomocą których państwo może wpływać na wielkość i strukturę towarową lub geograficzną importu. Lista tych posunięć jest na tyle długa, że przedstawimy tutaj tylko niektóre z nich. Przeszkodą w dostępie na niektóre rynki mogą być obowiązujące na nich normy techniczne i sanitarne, ,czyli przepisy dotyczące parametrów, jakim powinny odpowiadać towary sprzedawane na danym rynku. Przykładem takiej normy mogą być np. obowiązujące w różnych krajach przepisy o ruchu drogowym. Warunkiem zarejestrowania samochodu w Polsce jest np. umieszczenie kierownicy po lewej stronie, zaś warunkiem dopuszczenia do ruchu — wyposażenie w gaśnicę o określonej pojemności. Z kolei w Niemczech pojazd dopuszczony do ruchu musi mieć w apteczce gumowe rękawiczki chirurgiczne (aby lęk przed zarażeniem nie byl przeszkodą w udzieleniu pomocy poszkodowanemu). Z własnego doświadczenia wiemy, że lista tego typu wymogów jest znacznie dłuższa i obejmuje praktycznie Bariery pozataryfowe 197 wszystkie dziedziny życia gospodarczego. Należą do nich np. szczegółowe przepisy dotyczące przechowywania żywności, przewozu zwierząt czy atestowania leków. Tego typu normy są w zdecydowanej większości wyrazem suwerennego prawa każdego kraju do zapewnienia swym obywatelom bezpieczeństwa, uchronienia ich przed chorobami, bądź też wynikają z potrzeb niezbędnej w społeczeństwie przemysłowym standaryzacji. Wymogi takie dotyczą wszystkich dóbr i usług sprzedawanych w danym kraju. Muszą się do nich dostosować także eksporterzy chcący sprzedawać swe towary na danym rynku. W większości przypadków ich spełnienie jest stosunkowo proste i tanie. Dla dużego producenta samochodów | ustawienie kierownicy po lewej (lub po prawej) stronie pojazdu nie przedstawia żadnego problemu. Podobnie, wyposażenie go we właściwą gaśnicę czy odpowiednio wyposażoną apteczkę jest właściwie tylko przedsięwzięciem organizacyjnym. Tak długo jak normy techniczne i sanitarne są jednakowe dla producentów krajowych i zagranicznych, trudno uznać je za ograniczenie w dostępie do rynku. Jednak dla małego producenta czy też eksportera wcho^W_ na ^mW sprostanie nawet stosunkowo prostym wymogom może być kłopotlYwe. Możemy się o tym przekonać, śledząc informacje na opakowaniach i instrukcje używania dóbr z importu, które, zgodnie z naszymi przepisami, powinny być napisane po polsku. Zauważymy wówczas z pewością, że stosunkowo szybko poradziły sobie z tym duże korporacje transnarodowe (np. Toyota czy Philips), a także producenci słodyczy. W dalszym ciągu jednak kupując towary mniej znanych firm (np. niektóre zegarki, sprzęt gospodarstwa domowego), jesteśmy zdani na instrukcję w języku angielskim. Sprostanie tego typu wymogom może jednak być niekiedy niezwykle kosztowne czy wręcz niemożliwe. Stanie się tak wtedy, gdy dany kraj wprowadzi przepisy skonstruowane w taki sposób, aby utrudnić lub uniemożliwić ich spełnienie przez zagranicznego eksportera. Najciekawsze przykłady takich działań stały się powszechnie znane w czasie ujednolicania warunków konkurencji w Unii Europejskiej. Najbardziej znany przykład dotyczy francuskiego likieru Cassis de Dijon, któremu wzbraniano dostępu na rynek niemiecki, gdyż zawierał 18%, a nie, jak wymagane w przepisach niemieckich, 25% akoholu. Bardzo charakterystyczna była też włoska norma produkcji makaronu wymagająca, aby użyć do niej gatunku pszenicy uprawianej jedynie w jednym z południowych regionów tego kraju [119, s. 385]. Oprócz ustalania samych norm, czynnikiem utrudniającym dostęp zagranicznych ! towarów na rynek danego kraju może być też sposób kontroli ich przestrzegania. Na przykład żądanie od eksportera, o którym wiadomo, że poddaje eksportowaną żywność ścisłej kontroli zgodnie z ostrymi przepisami narodowymi, aby kontrolować ją ponownie po wwiezieniu na rynek kraju importera, może oznaczać dla niego konieczność poniesienia dodatkowych kosztów. Tym samym, przy wątpliwym wzroście bezpieczeństwa konsumenta, może się to stać czynnikiem zmniejszającym konkurencyjność tego dobra na danym rynku. W sumie można stwierdzić, że normy techniczne i przepisy sanitarne często stają I się czynnikiem utrudniającym swobodę wymiany międzynarodowej, a tym samym zmniejszającym korzyści płynące z handlu międzynarodowego. Pociągają one też za ka handlowa sobą koszty związane z utrzymywaniem przez importera aparatu kontroli prze strzegania tych norm przez eksporterów, jak również niejednokrotnie zbyteczne dostosowywanie się tego ostatniego do zagranicznych norm. Koszty te znajdują odbicie w wyższej cenie płaconej przez konsumentów za towary importowane lub ich krajowe substytuty. Stąd też dla zwiększenia korzyści z handlu międzynarodowego duże znaczenie ma eliminowanie tego typu barier przez ujednolicanie standardów technicznych. Środkami do tego są m.in. porozumienia o wzajemnym uznawaniu norm (np. w ramach ugrupowania integracyjnego) i rozbudowa sieci standardów powszechnie obowiązujących (np. ISO). /''"j Ważna pozataryfową barierą handlu zagranicznego mogą być także zakupy' rządowy. We współczesnej gospodarce rynkowej znaczną część ogólnego popytu "stanowią zakupy finansowane z budżetu agend i instytucji rządowych. Odzwierciedleniem tego stanu rzeczy jest wzrost udziału wydatków rządowych w produkcie krajowym brutto wielu krajów. W długookresowym interesie podatników, utrzymujących te instytucje, leży, aby w swej polityce zakupów kierowały się regułami rynkowymi. Z uwagi jednak na skalę wydatków, sposób wydawania pieniędzy publicznych może mieć istotne znaczenie dla stanu ogólnej koniunktury w danym kraju lub dla sytuacji poszczególnych branż. Stąd też bardzo często rządy, działając na własną rękę albo pod naciskiem grup interesu, starają się za pomocą zakupów realizować inne cele (np. wspierać upadające przedsiębiorstwo, popierać gałąź przemysłu uznawaną za nowoczesną). Jest oczywiste, że taki typ wydatków publicznych może być istotną, pozataryfową barierą handlową. Kraje (np. Francja, Niemcy, Hiszpania) będące współwłaścicielami jednej z dwóch największych firm produkujących samoloty pasażerskie (Airbusa) dołożą wszelkich starań, aby towarzystwa lotnicze, które kontrolują (Lufthansa, Air France, Iberia), nie kupowały boeingów. Cierpiący na brak zamówień polski przemysł lotniczy liczy na to, że Wojsko Polskie będzie zaopatrywało się w kraju nie tylko w dobre śmigłowce, ale także samoloty szkolne 0 często kwestionowanej jakości i przydatności. Warto może przypomnieć, że zakupy państwowe w największym stopniu stanowiły przeszkodę dla wolnego handlu w ramach gospodarki centralnie planowanej. Istniejący w niej monopol handlu zagranicznego państwa sprawiał bowiem, że nie tylko agendy rządowe i praktycznie cała gospodarka, ale także poszczególni obywatele prawie nie mieli możliwości wyboru między dobrami krajowymi 1 zagranicznymi. W odniesieniu do agend rządowych bardzo ścisłe przepisy istnieją jednak także w wielu krajach o gospodarce rynkowej. I tak w Stanach Zjednoczonych obowiązują przepisy, w myśl których agendy rządowe mogą kupować towary zagraniczne tylko wówczas, gdy są one 06- 12% tańsze od amerykańskich. W przypadku sprzętu wojskowego granica ta jest jeszcze wyższa i wynosi 50% [64, s. 195]. W krajać o mniejszej przejrzystości życia publicznego zasada preferowania w zakupach aget rządowych towarów rodzimych jest realizowana przy użyciu innych metod — na częściej informacje o planowanych zakupach nie są po prostu ujawniane. I Bariery pozataryfowe 199 Podobnie jak w przypadku innych ograniczeń pozataryfowych, społeczność międzynarodowa czyni pewne wysiłki zmierzające do udostępnienia zakupów rządowych także dla dostawców zagranicznych. Na równi z producentami krajowymi są oni jednak traktowani w tej chwili jedynie w państwach należących do Unii Europejskiej. Runda Urugwajska GATT stanowiła jednak pewien postęp również i w tej dziedzinie. Jest nim kodeks zakupów publicznych odnoszący się jednak jedynie do części rodzajów dóbr i usług, na które przypada znikoma część wydatków publicznych. Ponadto, liczba krajów, które przyjęły zawarte w nim zobowiążą jest stosunkowo niewielka. Do pozataryfowych ograniczeń handlowych zalicza się również utrzymywanie wymogu składnika krajowegfy Wymóg ten może przyjmować dwie zasadnicze formy. Pierwsza z nich polega na zobowiązaniu krajowego podmiotu kupującego importowane wyroby finalne do pokrycia określonej części popytu zakupami na rynku wewętrznym. Druga forma tego ograniczenia polega na żądaniu, aby wszyscy działający na danym rynku producenci określonych wyrobów finalnych pokrywali określoną część popytu na podzespoły i części potrzebne do ich wytworzenia dostawami z rynku krajowego. Stosowanie pierwszej z wymienionych form jest, w odniesieniu do obrotów towarowych, zabronione przez GATT. Interesującym obszarem, na którym ograniczenia tego typu bywająjednak niekiedy nadal stosowane jest szybko rozwijający się rynek rozrywki. Na przykład kraje odczuwające zagrożenie dominacją amerykańską w kinematografii i brytyjską w muzyce młodzieżowej wprowadziły ograniczenia dotyczące proporcji między zagranicznymi i krajowymi filmami pokazywanymi w telewizji i w kinie (Francja) oraz między obcą i rodzimą muzyką nadawaną przez stacje radiowe (Kanada). Tego rodzaju „wytyczne" były także częścią składową polityki kulturalnej prowadzonej w okresie gospodarki centralnie planowanej przez kraje Europy Środkowej i Wschodniej. Na szczęście w Polsce sytuacja w tej dziedzinie była wyraźnie lepsza niż w pozostałych krajach tego regionu. Druga z wymienionych form wymogu składnika krajowego, sprowadzająca się do żądania, aby producenci określonych wyrobów finalnych zaopatrywali się w określoną część podzespołów i części na rynku krajowym, jest stosowana w szczególności w przemyśle samochodowym. Na szeroką skalę jest ona stosowana zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie znajduje zastosowanie w stosunku zarówno do producentów amerykańskich, jak i wytwarzających w tym kraju firm japońskich. Jako wymóg składnika krajowego można też uznać żądanie rządu polskiego, aby przedsiębiorstwo koreańskie montujące i sprzedające swe samochody w Polsce używało do ich produkcji przynajmniej 20% części wytwarzanych u nas. Wymóg składnika krajowego, wprowadzany najczęściej na żądanie związków zawodowych działających w danej branży, utrudnia przede wszystkim uzyskiwanie korzyści z międzynarodowego podziału pracy w dziedzinie podzespołów i części. Chociaż jego wprowadzenie może przynieść krótkookresowe korzyści (np. utrzymanie zatrudnienia w przemyśle samochodowym), to na dłuższą metę przyczynia się do 200 Polityka handlowa zmniejszenia racjonalności gospodarowania, przesuwając część produkcji podzespołów i części od producentów tańszych do droższych. GATT/WTO dążą do stopniowego eliminowania wymogu składnika krajowego. Znajduje to odbicie w ustaleniach Rundy Urugwajskiej, według których żądanie od inwestora zagranicznego przestrzegania wymogu minimalnego wykorzystania miejscowych czynników produkcji jest niedopuszczalne [130, s. 217-218]. Praktyczna realizacja wymogu składnika krajowego może nastręczać niekiedy duże trudności. Jak wskazywaliśmy w rozdz. 1 i 4, postęp techniczny obejmuje w coraz większym stopniu podzespoły i części, które w ramach tzw. handlu wewnątrzgałęziowego mają coraz większy udział w całości międzynarodowych obrotów towarowych. Ponadto, jak mówiliśmy o tym w rozdz. 7, charakterystyczną cechą współczesnej gospodarki światowej jest wzrost znaczenia wywozu kapitału i związanej z tym działalności korporacji transnarodowych. Oba te czynniki sprawiają, że niekiedy precyzyjne określenie czynnika krajowego i zagranicznego jest bardzo trudne. Co np. jest składnikiem krajowym, a co zagranicznym w japońskiej fabryce samochodów zlokalizowanej w Stanach Zjednoczonych, która do ich produkcji używa podzespołów pochodzących z innej fabryki japońskiej w tym kraju oraz z amerykańskich przedsiębiorstw zlokalizowanych w Europie? Odpowiedź na podobne pytania jest istotna nie tylko z punktu widzenia wymogu składnika krajowego, ale także w przypadku funkcjonowania ugrupowań integracyjnych, których istotą jest liberalizacja obrotów handlowych wewnątrz ugrupowania. Intencją członków takiego ugrupowania nie jest jednak umożliwienie eksporterom spoza ugrupowania wykorzystywania któregoś z krajów członkowskich jako bocznej furtki umożliwiającej sprzedaż swych towarów na rynku ugrupowania na zasadach przysługujących krajom członkowskim. Jeżeli np. w danym ugrupowaniu istnieją wysokie cła na przywóz samochodów, a niskie na przywóz części i podzesołów, to zagraniczny eksporter może zbudować w jednym z krajów członkowskich montownię umożliwiającą mu nieograniczony dostęp do rynku całego ugrupowania. Aby uniknąć tego rodzaju sytuacji, poszczególne ugrupowania integracyjne wprowadzają reguły pochodzenia, czyli zasady określające, jaka część wartości produktu sprzedawanego na warunkach preferencyjnych musi być dodana na I obszarze danego ugrupowania. Reguły pochodzenia obowiązują m.in. w stosunkach między Unią Europejską a krajami stowarzyszonymi, w tym także z Polską. Układ stowarzyszeniowy przewiduje bowiem, że we wzajemnych obrotach preferencje j celne uzyskają jedynie artykuły przemysłowe spełniające reguły pochodzenia towarów, czyli całkowicie wyprodukowane w danym kraju (głównie surowce), oraz takie, które zostały poddane obróbce uznanej za wystarczającą. O tym zaś decydują reguła zmiany pozycji taryfowej, a w niektórych przypadkach kryterium procentowego udziału wartości nowo dodanej, wahające się w przedziale 20-50% [181, s. 239-247]. Podobnie procentowo określone reguły pochodzenia obowiązują również w krajach NAFTA. Na przykład samochód eksportowany z każdego z trzech krajów członkowskich może być tylko wtedy preferencyjnie traktowany na rynku Bariery pozataryfowe 201 pozostałych, jeżeli w kraju wywozu zostanie do niego dodane przynajmniej 60% wartości dodanej. W swej istocie reguły pochodzenia są zatem bardzo zbliżone do wymogu składnika krajowego. Różnice dotyczą głównie celów, dla których wprowadza się oba narzędzia. W przypadku wymogu składnika krajowego jest nim ochrona rynku jednego kraju, w przypadku reguł pochodzenia — rynku ugrupowania integracyjnego. Tak jak ma to miejsce w przypadku innych ograniczeń pozataryfowych, również wprowadzenie wymogu składnika krajowego i reguł pochodzenia jest czynnikiem zakłócającym racjonalny podział pracy, w myśl którego produkcja powinna się odbywać tam, gdzie jest ona najtańsza. Także rachunek strat i korzyści netto jest dla kraju wprowadzającego dany wymóg niekorzystny. Przez wpływ na wzrost kosztów lub ujemny wpływ na jakość usług (np. wyczekiwanie godzinami na samolot rodzimych linii lotniczych) konsumenci ponoszą straty, które tylko częściowo równoważone są korzyściami rodzimych producentów mogących sprzedawać więcej dóbr na rynku krajowym. Podobnie bowiem jak w przypadku większości ograniczeń pozataryfowych, także wprowadzenie wymogu składnika krajowego nie przynosi korzyści, które odpowiadałyby wpływom z ceł. 94. Mechanizmy subsydiów produkcji krajowe] i subsydiów eksportowych oraz ich skutki Wszystkie przedstawone dotąd narzędzia polityki handlowej dotyczyły przede wszystkim importu. Były one stosowane z myślą o jego zmniejszeniu lub wyeliminowaniu. Kolejna grupa środków polityki handlowej — subsydia, mogą wpływać zarówno na eksport, jak i na import. Subsydia tQ wszelkiego rodzaju wsparcia udzielane przez rząd krajowym podmiotom gospodarczym. Przez swój wpryVnaTmńfejszenie kosztów wytwarzania subsydia mogą mieć bezpośredni lub pośredni wpływ na wielkość zarówno eksportu, jak i importu poszczególnych krajów. S\ , Możemy wyróżnić dwa rodzaje subsydiów:\yj2sydia-4M»dulayiJiraJQwe/i^ub-j^dia eksportowe/O subsydiowaniu produkcji krajowej mówimy wówczas, gdy jej celem jest wyeliminowanie czy zmniejszenie importu określonego dobra lub też osiągnięcie innych uznanych za istotne celów gospodarczych lub społecznych (np. spadek bezrobocia). Natomiast celem subsydium eksportowego jest uzyskanie nadwyżki eksportowej określonego dobra lub zwiększenie już występują-cęgo_eksportu. jCechą różniącą oba subsydia jest też to, że w przypadku subsydium produkcji krajowej podmiot gospodarczy otrzymuje je wraz z podjęciem produkcji danego dobra, a w przypadku subsydium eksportowego — wraz z jego wywozem. 202 Polityka handlowa Rysunek 9.3. Mechanizm działania subsydium produkcji krajowej I Sk '/ Sk+s ^subsydium a ? °1 °3 Ilość ~Na początek przedstawimy mechanizm działania subsydium produkcji krajowej (rysunek 9.3). Analiza rysunku pozwoli odpowiedzieć na pytanie, czy użycie tego subsydium prowadzi do większych strat niż cła ochronne. Pamiętamy bowiem, że zadaniem stawianym przed obu tymi narzędziami jest ograniczenie importu i pobudzenie produkcji krajowej. Przed wprowadzeniem subsydium równowaga na rynku wewnętrznym jest wyznaczona w punktach przecięcia podaży krajowej (Sk) i popytu krajowego (Dk) z krzywą ceny światowej (Ps). Wielkość produkcji krajowej wynosi wówczas Qt, a popytu krajowego Q2. Różnica między popytem i podażą (Q2 - g,) jest pokrywana importem. Przyjmijmy teraz, że rząd decyduje się ograniczyć import danego dobra przez wprowadzenie subsydium w wysokości PUs - Pś do każdej jednostki wyprodukowanego dobra, przy czym wielkość subsydium jest równa wysokości cła (PUs = Pc), którym trzeba byłoby obłożyć jednostkę danego dobra, chcąc uzyskać identyczny wpływ na wielkość produkcji krajowej. Powoduje to przesunięcie krzywej podaży krajowej o wielkość subsydium, a więc z położenia Sk do Sk+S. Punkt przecięcia SUs i krzywej ceny światowej Pś określa nowy poziom produkcji krajowej danego dobra Qy Ponieważ wielkość popytu krajowego nie zmienia się i wynosi nadal Q2, obniżeniu ulega wielkość importu, który zmniejsza się z (Q2 - ?),) do (Q2 - Q). Zanalizujmy teraz korzyści netto odnoszone z wprowadzenia subsydiów przez dany kraj. Użyjemy w tym celu, podobnie jak w przypadku poprzednich narzędz; Bariery pozataryfowe 203 Rysunek 9.4. Udział subsydiów w cenie wszystkich produktów rolnych w 1997 r. (w %) 50% Unia Europejska 40,4 Polska 22,0 Stany Zjednoczone 16,0 Węgry 15,9 Czechy 10,6 10 30 40 20 polityki handlowej, koncepcji korzyści i strat producenta, konsumenta i budżetu państwa. Przyciemnione pola a i b reprezentują sumę wydatków państwa na subsydia (iloczyn wielkości produkcji i subsydium). Są to zatem straty. Straty te są tylko częściowo niwelowane korzyściami uzyskanymi przez inne podmioty. W tym przypadku jest to pole a obrazujące korzyści producentów. Natomiast trójkąt b, którego pole wchodzi w skład kosztów subsydiów poniesionych przez państwo, nie ma takiego odpowiednika i w związku z tym stanowi stratę netto z wprowadzenia subsydiowania produkcji krajowej. Należy jednak zauważyć, że społeczne straty netto powstałe w wyniku ograniczenia importu przez subsydiowanie produkcji krajowej są mniejsze od strat netto, które wystąpiłyby, gdyby w celu zmniejszenia przywozu chciano posłużyć się ciem. Przedstawiając mechanizm cła (rysunek 8.1.b) zauważyliśmy, że pociąga ono za sobą straty netto związane z wystąpieniem efektu protekcyjnego i efektu konsumpcyjnego (trójkąty b i d). Natomiast pola a i c obrazowały wielkość strat konsumentów będących jednocześnie korzyścią producentów (a) lub budżetu państwa (c). Na rysunku 9.3, ukazującym mechanizm subsydium produkcji krajowej, trójkąt d, aczkolwiek również zaznaczony, nie obrazuje strat wynikających z efektu konsumpcyjnego. Nadwyżka konsumenta nie ulega bowiem zmniejszeniu o pole d, gdyż nabywający dany towar na rynku krajowym kupują go przez cały czas po cenie światowej Pś. Z tych samych względów prostokąt c, w odróżnieniu od sytuacji przedstawionej na rysunku 8. l.b, nie ilustruje ani wpływów do budżetu biorących się I z cel, ani też zmniejszenia nadwyżki konsumenta. Do dóbr, których wytwarzanie jest w bardzo dużym stopniu subsydiowane należą produkty rolne. Udział subsydiów w cenie produktów rolnych niektórych krajów według oceny OECD przedstawiono na rysunku 9.4 („Rzeczpospolita" 1999, 8 marca). Jednak wsparcie ze strony państwa otrzymują też wytwórcy niektórych innych towarów. Na przykład, jak oblicza J. Chojna („Rzeczpospolita" 1999, 29-30 maja), na 1 tonę stali wyprodukowanej w Polsce przypada 1 euro subsydiów, podczas gdy ten sam wskaźnik w Unii Europejskiej wynosi 7 euro. Celem subsydiowania produkcji krajowej, jak już wspomniano, jest w pierwszej kolejności realizacja celów wewnętrznych lub dążenie do ograniczenia importu. 204 Polityka handlowa Niekiedy jednak ich wprowadzenie może także przyczynić się do powstania możliwości eksportowych. Tak stało się np. w przypadku polityki rolnej UE. W chwili wprowadzenia (1962 r.) jej celem było osiągnięcie samowystarczalności żywnościowej w dziedzinie produktów rolnych umiarkowanej strefy klimatycznej, a także zapewnienie stałych dochodów ludności rolniczej. Polityka ta, realizowana przede wszystkim przez ustanowienie gwarantowanych cen produktów rolnych oraz system opłat wyrównawczych praktycznie eliminujących ich import, doprowadziła jednak do tego, że począwszy od lat siedemdziesiątych produkcja rolna krajów UE zaczęła przewyższać popyt wewnętrzny. Konsekwencją tego stało się w pierwszej kolejności magazynowanie olbrzymich nadwyżek żywności (np. masła), a następnie przeznaczanie ich na eksport. W ten sposób subwencjonowanie produkcji krajowej doprowadziło do efektu, który powinien być następstwem subsydiów eksportowych. Odwołując się do mechanizmu subsydiów produkcji krajowej przedstawionej na rysunku 9.3, możemy powiedzieć, że subsydia (w tym przypadku ceny gwarantowane) osiągnęły taką wielkość, że wywindowały poziom podaży ponad punkt przecięcia krzywej podaży i popytu. Po omówieniu mechanizmu działania subsydium produkcji krajowej zobaczmy teraz, jak działa subsydium eksportowe. Na rysunku 9.5 przedstawiono sytuację małego eksportera określonego dobra, który zdecydował się wprowadzić subsydium eksportowe. W punkcie wyjścia, przy cenie światowej Pś i danym przebiegu krzywej Rysunek 9.5. Mechanizm działania subsydium eksportowego °2 °4 Ilość Bariery pozataryfowe 205 podaży krajowej (Sk) i popytu krajowego (Dk), wielkość produkcji krajowej wynosi Q2, a popytu krajowego — Qx, na eksport natomiast jest przeznaczana różnica między tymi wielkościami (Q2 - <2,). Zauważmy także, że ze względu na przyjęte założenie „małego kraju" wielkości jego produkcji i popytu nie mają wpływu na cenę światową, natomiast wielkość światowego popytu na dane dobro jest doskonale elastyczna cenowo i uzależniona jedynie od poziomu ceny. Wraz z wprowadzeniem subsydium eksporterzy krajowi otrzymują za jednostkę produkcji przeznaczonej na eksport cenę światową zwiększoną o subsydium. Praktycznie oznacza to, że producenci krajowi otrzymują za produkcję przeznaczoną na eksport wyższą cenę (Pś+S), co skłania ich do zwiększenia produkcji do poziomu 04. Subsydia eksportowe nie dotyczą produkcji kierowanej na rynek krajowy, ale producenci podnoszą także te ceny. W konsekwencji prowadzi to do spadku popytu krajowego do poziomu ?>3, co sprawia, że dodatkowo większa ilość danego dobra może być skierowana na eksport. Łączna wielkość eksportu wynosi zatem (QĄ - <23) i jest określona jedynie przez poziom ceny światowej zwiększonej o subsydium (PUs) oraz krajową podaż i popyt. Spróbujmy zanalizować teraz korzyści netto odnoszone z wprowadzenia subsydiów przez dany kraj. Użyjemy w tym celu, podobnie jak w przypadku poprzednich narzędzi polityki handlowej, koncepcji korzyści i strat producenta, konsumenta i budżetu państwa. Krajowi producenci w wyniku wprowadzenia subsydium uzyskują dodatkowe korzyści mierzone sumą pól a + b + c, które obrazuje przyrost nadwyżki producenta. Budżet państwa (podatnicy) ponosi w wyniku wprowadzenia subsydium stratę w wysokości sumy pól b + c + d obrazujących bezpośrednie koszty subsydium, czyli jednostkową wielkość subsydium pomnożoną przez wielkość eksportu. Natomiast wielkość strat konsumentów określa suma pól a + b. W ten sposób w wyniku wprowadzenia subsydium kraj ponosi straty netto równe sumie pól trójkątów b i d. Jedynie te straty nie są równoważone korzyściami producentów. Istnieje wiele rodzajów subsydiów eksportowych. Najprostszą możliwą formą subsydium są premie pieniężne wypłacane eksporterom. Do subsydiów eksportowych zaliczamy też wiele środków pośrednio obniżających koszty ponoszone przez eksportera, a tym samym zwiększających atrakcyjność transakcji eksportowych przez obniżenie kosztów i wynikający stąd wpływ na wzrost konkurencyjności wyrobów danego kraju na rynku światowym. Najczęściej stosowanym środkiem jest udzielanie przez agendy rządowe tanich kredytów zagranicznym importerom. Możliwość skorzystania z tanich kredytów jest bardzo często czynnikiem decydującym o wyborze określonego dostawcy, zwłaszcza wówczas, gdy transakcja jest bardzo duża, co ma miejsce przy zakupie kompletnych obiektów przemysłowych (np. cukrowni) czy niektórych środków transportu (samolotów pasażerskich). Udzielając tego typu subsydium, państwo pokrywa różnicę między rynkową a preferencyjną stopą kredytu. Ta różnica odpowiada wówczas wielkości subsydium. W wielu krajach istnieją wyspecjalizowane agencje udzielające tego typu kredytów. Najbardziej znany jest amerykański Export-Import Bank udzielający wielomiliardowych 206 Polityka handlowa kredytów na zakup amerykańskich urządzeń. Podobną politykę stosują państwa zachodnioeuropejskie i Japonia5. Subsydia, podobnie jak i inne formy pozataryfowych ograniczeń handlowych, nie tylko przynoszą straty netto wprowadzającemu je krajowi, ale także stanowią poważny czynnik wypaczający rzeczywiste relacje nakładów istniejące między poszczególnymi krajami. W ten sposób zmniejszają możliwość uzyskiwania przez społeczność międzynarodową korzyści z wymiany. Jednak reakcja kraju, na którego rynek trafiają dobra, których produkcja lub eksport są subsydiowane, nie zawsze jest negatywna. Zależy to przede wszystkim od sytuacji na jego własnym rynku. Jeżeli jest to dobro deficytowe, a jego producenci krajowi nie cierpią na trudności ze zbytem, to import dóbr subsydiowanych nie wywołuje sprzeciwu. Inaczej jest, gdy importowane, subsydiowane dobra utrudniają lub uniemożliwiają zbyt ich krajowym producentom. Działając często z ich inicjatywy, państwo przystępuje wówczas do kontrakcji, która może przyjąć dwie zasadnicze formy. Pierwszą z nich jest wprowadzenie przez kraj importujący dobra subsydiowane podobnych subsydiów dla swoich producentów. Jeżeli nie pozwala mu na to brak odpowiednich środków budżetowych lub inne okoliczności, może się on wówczas zdecydować na zastosowanie jednego z omawianych już środków polityki handlowej dla utrzymania przywozu na pożądanym poziomie. Może to także skłonić rząd kraju importującego towary subsydiowane do wprowadzenia ceł wyrównawczych, czyli ceł, których zadaniem jest niwelowanie negatywnego wpływu importu subsydiowanych dóbr na ich producentów krajowych. Aby zmniejszyć ujemny wpływ subsydiów na handel międzynarodowy, GATT od wielu lat stara się ograniczyć ich stosowanie. Najpełniejszy wyraz znalazło to w decyzjach Rundy Urugwajskiej. W odniesieniu do subsydiów produkcji krajowej, jako legalne, po spełnieniu pewnych dodatkowych warunków, uznano jedynie subsydiowanie prac badawczych i inwestycji wymaganych w związku z ochroną środowiska, a także wspomaganie finansowe regionów zacofanych. Nie uznano również za nielegalne wewnętrznego wsparcia produkcji rolnej. W tym ostatnim przypadku państwa członkowskie GATT/WTO zostały jednak zobowiązane do redukcji o 20% w ciągu 6 lat subsydiów bezpośrednio wspierających produkcję rolną (np. w postaci gwarantowanych cen skupu). Znacznie ostrzejszymi rygorami objęto subsydia eksportowe. Jako zakazane uznano m.in. bezpośrednie wypłaty dla eksporterów, wszelkiego rodzaju ulgi podatkowe i celne, preferencyjne stawki transportowe oraz preferencyjne kredyty eksportowe. Stworzono również system, który umożliwia uruchomienie procedur pozwalających na legalne wprowadzenie ceł wyrównawczych przez kraje zagrożone stosowaniem subsydiów. Warto także zaznaczyć, że w ramach odpowiedniej klauzuli zezwolono do 2001 r. na korzystanie z subwencji eksportowych krajom w okresie transformacji (a więc także Polsce). Szerzej na temat instytucji wspierających eksport zob. [103, s. 158- 164]. Bariery pozataryfowe 207 W odróżnieniu od artykułów przemysłowych, GATT/WTO nadal zezwala na stosowanie subsydiów eksportowych w stosunku do produktów rolnych. W rezultacie Rundy Urugwajskiej kraje członkowskie WTO zgodziły się jedynie obniżyć subwencje eksportowe o około 1/3 w przeciągu 6 lat, począwszy od 1995 r., a także nie wprowadzać subsydiów eksportowych na artykuły rolne nie objęte takim wsparciem w latach 1986-1990 [130, s. 94-109 i 158-171]. Przedstawione dotąd pozataryfowe środki polityki handlowej, podobnie jak i cła, przyczyniają się do ograniczenia swobody handlu międzynarodowego w wyniku decyzji rządów. Dumping natomiast jest czynnikiem zakłócającym handel międzynarodowy, któfy powstaje głównie w wynikiMziałania przedsiębiorstwa. /Dumpingto sprzedaż dobra za granicą po cenie niższej od ceny uzyskiwanej za to dobrojia rynku krajowym. Wyróżnia się najczęściej trzy rodzaje dumpingu [171, s. 178-183; 185, s. 247-254]: sporadyczny, łupieżczy i stały.' Dumping sporadyczny, jak sama nazwa "wskazuje, jest procesem przejściowym i krótkookresowym. Występuje on w sytuacji, gdy w wyniku trudnych do przewidzenia okoliczności przedsiębiorstwo ma do dyspozycji więcej danego dobra niż przeciętnie i w celu uniknięcia strat decyduje się sprzedać posiadaną nadwyżkę odbiorcom zagranicznym po cenie niższej od ceny krajowej, a nawet kosztów. Przyczyny powstania takiej nadwyżki mogą być bardzo różne i mogą obejmować np. wyjątkowy urodzaj produktu rolnego, błędy w planowaniu czy wyjątkowy spadek popytu na rynku krajowym. Pojawienie się na rynku kraju importera produktów wyraźnie tańszych od ich lokalnych odpowiedników jest oczywiście mile widziane przez konsumentów. Może jednak oznaczać także poważne straty dla producentów tego dobra, zwłaszcza gdy czasowa nadwyżka zagranicznego wytwórcy trafiająca na rynek krajowy jest relatywnie duża w stosunku do podaży. W przypadku poważnego zagrożenia interesów wytwórców oraz możliwości skutecznego lobbingu, mogą oni wymóc na rządzie wprowadzenie okresowych ceł antydumpingowych. Jeżeli jednak dumping sporadyczny pojawia się rzeczywiście incydentalnie, a nie jest np. efektem powtarzającego się co roku spadku popytu za granicą, rząd podejmie tego typu kroki raczej niechętnie. Przeciwko takiej reakcji przemawia m.in. konieczność zachowania stałości zasad polityki celnej, a także niechęć do zadrażniania stosunków z zagranicą z powodu przyczyn o charakterze przejściowym. Dumping łupieżczy to utrzymywana czasowo sprzedaż danego dobra na rynku zagranicznym poniżej ceny krajowej, lub nawet poniżej kosztów wytwarzania, mająca na celu wyeliminowanie konkurentów i uzyskanie pozycji monopolistycznej. Cechą dumpingu łupieżczego jest także to, że po ewentualnym zniszczeniu ? ?**.*.,). '-?'•'~i:!i, P'*??;"-.;<-" -"„GUST :fi o^r- qop> o i 33 i CD o Cena 210 Polityka handlowa •. Podsumowując ten fragment rozważań, możemy stwierdzić, że stały dur może być z punktu widzenia przedsiębiorstwa uzasadniony. Może on być korzystny dla społeczeństwa kraju importującego. Z punktu widzenia racjonalu globalnej, jest on jednak działaniem zakłócającym lokalizację produkcji zgo z zasadą teorii kosztów komparytywnych. Oprócz tego, jak już wskazywaliśmy,] może często być sprzeczny z interesem krajowych wytwórców. Powyższe przyczyny sprawiają, że sprzedaż towarów po cenach dumpingowych] nie jest na ogół tolerowana przez władze kraju, którego ona dotyczy. Do "jej j wyeliminowania rządy posługują się środkami antydumpingowymi [130, s. 110 - 128], Są to przede wszy^tkiincła ahtydumpingowe, czyli opłaty nakładane na towary importowane po cenach dumpingowych z zamiarem zniwelowania różnicy między ceną dumpingową a ceną, którą uznaje się za normalną. Cła te nakłada się w przypadku udowodnienia dumpingu i stwierdzenia wyrządzenia przezeń szkody rodzimemu przemysłowi. W okresie poprzedzającym wprowadzenie ceł antydumpingowych, a więc po stwierdzeniu istnienia dumpingu i związanych z nim szkód, ale przed udowodnieniem tego, państwa stosują często tymczasowe środki ochronne polegające na wprowadzaniu ceJL tymczasowych lub żądaniu od eksporterów depozytów lub weksli w wysokości spodziewanych ceł antydumpingowych. Definicja cła antydumpingowego wskazuje jednak, że udowodnienie dumpingu może być niekiedy bardzo trudne. Przede wszystkim konieczne jest precyzyjne określenie, czy punktem odniesienia będzie cena danego dobra w kraju eksportera, czy też tzw. pełne koszty produkcji obejmujące oprócz kosztów wytwarzania także rozsądny zysk. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy eksporter w ogóle nie sprzedaje kwestionowanego dobra na rynku krajowym. Inną przeszkodą w ustaleniu kosztów może być system gospodarczy panujący w danym kraju. Podręcznikowym przykładem [130, s. 110-128] postępowania antydumpingowego, łączącego w sobie niektóre z wymienionych tu ograniczeń, jest sprawa eksportu polskich wózków golfowych (tzw. meleksów) do Stanów Zjednoczonych. Ich eksport spowodował podjęcie w 1974 r. w Stanach Zjednoczonych procedur} wyjaśniającej, która miałaby prowadzić do ewentualnego wprowadzenia cła. Pierwszą przeszkodą, jaką napotkano, było stwierdzenie, że ze względu na brak pól golfowych wózki te nie były w ogóle sprzedawane w Polsce. Drugą przeszkodę, brak możliwości ustalenia w ramach gospodarki centralnie planowanej realnych kosztów wytwarzania. pokonano w ten sposób, że jako punkt odniesienia potraktowano koszty produkcji podobnego wózka w Hiszpanii, jako kraju stojącego na poziomie rozwoju zbliżonym do Polski. W wyniku takiej procedury sprawdzającej ustalono, że cena oferowana przez Polskę nie odbiegała zbytnio od obliczonej w ten sposób ceny hipotetycznej. W ciągu ostatnich kilkunastu lat liczba postępowań antydumpingowych wyraźnie wzrosła. Jak wskazują dane przedstawione w tablicy 9.1, zdecydowana większość postępowań antydumpingowych miała miejsce w krajach najwyżej rozwiniętych, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych i krajach Unii Europejskiej. Krajami, wobec których wysuwano zarzut dumpingu były najczęściej kraje nowo uprzemys- Bariery pozataryfowe 211 Tablica 9.1. Działania anty dumpingowe w 1996 r. V mi Liczba nowych procedur Liczba zastosowanych Kraj antydumpingowych środków antydumpingowych RPA 30 31 Argentyna 23 30 Unia Europejska 23 153 Stany Zjednoczone 21 311 Indie 20 15 Australia 17 47 Brazylia 17 24 Korea Południowa 13 14 Indonezja 8 • Izrael 6 • Kanada 5 96 Peru 5 4 Nowa Zelandia 4 37 Chile 3 0 Meksyk 3 95 Wenezuela 3 3 v 1 1 * , Kolumbia 1 Gwatemala Tajlandia 1 0 Japonia 0 'Singapur nu -?>_ Turcja 0 37 Ogółem 206 900 Źródło: [160, November 8]. łowione i inne kraje rozwijające się oraz kraje Europy Środkowej i Wschodniej, w tym Polska. W odniesieniu do naszego eksportu postępowanie antydumpingowe (z różnym rezultatem) wszczynano m.in. wobec palet drewnianych i płyt pilśniowych w UE, profili stalowych na Tajwanie, w Tajlandii i Indonezji oraz blach walcowanych w Kanadzie. W 1999 r. W. Brytania zaczęła także wysuwać zarzut dumpingu wobec polskiego węgla. Wśród towarów, których sprzedaż odbywała się faktycznie czy rzekomo na warunkach dumpingowych, dominują wyroby finalne o stosunkowo niewielkim stopniu przetworzenia (np. stal, cement, soda), a także niektóre produkty pracochłonne (np. obuwie) i niektóre wyroby elekroniczne (np. magnetowidy). Na liście tej przeważają zatem wyroby, które stanowią ważną pozycję eksportową wymienionych grup krajów. Ponieważ ich produkcja w krajach wyżej rozwiniętych jest bardzo często przedmiotem szczególnej ochrony państwa, nie można wykluczyć, że niekiedy postępowanie antydumpingowe jest wszczynane po to, aby zapobiec napływowi towarów z krajów, które faktycznie posiadają przewagę w ich wytwarzaniu (por. np. [91, s. 145-146]). 212 Polityka handlowa Wszystko to oraz wymienione poprzednio trudności metodologiczne sprawiły, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat stosunki handlowe między wielu krajami pełne były wzajemnych oskarżeń, których tłem był właśnie dumping. Stąd też, począwszy od Rundy Kennedy'ego, na forum GATT podejmuje się wysiłki zmierzające do wyeliminowania możliwości dowolnego interpretowania zasad tej organizacji (Art. VI) odnoszących się do dumpingu. Kolejny krok na tej drodze stanowiła zakończona w 1994 r. Runda Urugwajska, na której przyjęto Porozumienie o stosowaniu artykułu VI GATT 1994, zawierające jaśniejsze niż prze; tem zasady i procedury pozwalające na wszczynanie postępowanie antydumpi: gowego. Pytania Rozgrzewka 1. Renta kontyngentowa jest to dochód powstały w wyniku sztucznego podniesienia ceny krajowej importowanego towaru przez wprowadzenie ograniczenia ilościowego na jego przywóz. (TAK NIE) 2. Normy sanitarne mogą stanowić barierę pozataryfową. (TAK NIE) 1. Ograniczenia ilościowe w odróżnieniu od ceł nie powodują wzrostu cen towarów importowanych. (TAK NIE) 4. Subsydia produkcji krajowej nie stanowią elementu polityki handlowej. (TAK NIE) Pytania testowe 1. Kontyngent importowy, który ogranicza import do tego samego poziom co cło ad valorem, powoduje: a) wzrost krajowych cen w stopniu mniejszyr niż wzrost wywołany wprowadzeniem ceł; b) ograniczenie działania efekt redystrybucyjnego; c) mniejszy efekt protekcyjny niż wprowadzenie cL d) zmniejszenie dochodów budżetu państwa. 2. Który z poniższych instrumentów nie służy wsparciu polityki antyimportowej a) normy techniczne; b) subsydia krajowe; c) cła importowe; d) cła tran zytowe. 3. Ograniczenie stanowiące, że sprzedawane w Polsce dobra muszą być w 20rr wykonane z komponentów krajowych nosi nazwę: a) reguła pochodzenia 1. Bariery pozataryfowe 213 b) lokalizacja; c) internacjonalizacja produktu; d) wymóg składnika krajowego. 4. Zakupy rządowe są najbardziej restrykcyjne dla wolnego handlu w gospodarce: a) otwartej; b) zamkniętej; c) centralnie planowanej; d) wolnorynkowej. 5. Wskaż błędną odpowiedź. Dobrowolne ograniczenia eksportu stosowane są: a) by nie pogarszać sytuacji gospodarczej ważnego partnera handlowego; b) by wspierać polityczne zamiary eksportującego państwa; c) gdyż pozwalają uzyskać wyższą cenę za wyroby; d) by zwiększać konkurencyjność cenową kraju eksportera. Pytanie problemowe 1. Który z wymienionych w tekście rodzajów dumpingu (sporadyczny, łupieżczy, stały) jest najbardziej groźny dla kraju importującego dobra będące przedmiotem dumpingu? Dlaczego? 10. Wolny handel a protekcjonizm T, . V ( ( f «y / ! y P-; Jak wynika z dokonanego w dwóch poprzednich rozdziałach przeglądu narzędz polityki handlowej stosowanych przez państwo, stosowanie zarówno ceł, jak i środków pozataryfowych prowadzi w zdecydowanej większości przypadków di strat netto dla kraju, który je wprowadził. Jeżeli nawet w odosobnionych przypadkach (cło optymalne w dużym kraju) straty te mogą nie wystąpić po stronie kraju wprowadzającego, to w przypadku użycia któregokolwiek z narzędzi polityk: handlowej staną się one udziałem gospodarki światowej, która poniesie strat} wynikające z zakłóceń w procesie lokalizacji produkcji danego dobra w kraju najbardziej wydajnym w jego wytwarzaniu. Do podobnego wniosku prowadził na^ także przegląd teorii handlu międzynarodowego (część II książki). Zgodnie z teoria kosztów komparatywnych, wraz z jej późniejszymi modyfikacjami, handel międzynarodowy przynosi największe korzyści wówczas, gdy nie jest hamowany różnego rodzaju ograniczeniami. Warto podkreślić, że odnosi się to zarówno do zakłóceń w wolnym handlu będących efektem polityki handlowej państwa, jak i strategii działania przedsiębiorstw. Wskazała na to m.in. przedstawiona w poprzednim rozdziale ocena skutków dumpingu. Jak jednak już wiemy, środki polityki handlowej omówione w poprzednich rozdziałach są powszechnie stosowane w wielu krajach z myślą o osiągnięciu określonych celów. Oznacza to zatem, że rządy poszczególnych krajów decydują się niekiedy na rozwiązania mniej racjonalne ekonomicznie, aby osiągnąć określone cele społeczne czy polityczne. Nie ulega wątpliwości, że osiągnięcie niektórych ważnych celów społecznych czy politycznych wymaga niejednokrotnie poświęceń w dziedzinie racjonalności ekonomicznej. Istnieje jednak ryzyko, że tego rodzaju argumenty mogą być niekiedy nadużywane. Przemawiają za tym dwie okoliczności: po pierwsze, niewymierność argumentów politycznych i społecznych, a po drugie, interes Wolny handel a protekcjonizm 215 ekonomiczny niektórych podmiotów mogących odnieść korzyści z ograniczeń wolnego handlu. W tym rozdziale przedstawimy najważniejsze argumenty używane w czasie dyskusji na temat celowości zastosowania posunięć protekcjonistycznych. Podzielimy je na dwie główne grupy: tradycyjne, używane od wielu dziesiątków lat, oraz współczesne, tj. takie, które pojawiły się w ciągu ostatnich kilkunastu lat, najczęściej w związku z globalizacją procesu gospodarowania. 10.1. Tradycyjne argumenty na rzecz protekcjonizm; Cechą wyróżniającą tradycyjne argumenty na rzecz protekcjonizmu1 jest ich oparcie na klasycznych teoriach handlu międzynarodowego przedstawionych w rozdz. 2 i 3. Podzielimy je tu na argumenty niesłuszne oraz argumenty słuszne w określonych okolicznościach. 10.1.1. Argumenty niesłuszne Bardzo często, uzasadniając wprowadzenie środków protekcjonistycznych, twierdzi się, że pozwoli to zwiększyć zatrudnienie i produkcję w wyniku efektu mnoż-nikowego spowodowanego zmniejszeniem importu i przesunięciem części popytu na dobra krajowe. Oczekuje się, że to z kolei doprowadzi do zwiększenia krajowej produkcji danego dobra, a następnie mnożnikowego zwiększenia całkowitej produkcji i zatrudnienia. Popularność tego argumentu wynika przede wszystkim stąd, że wskazuje on na możliwość wpływania na wielkość zatrudnienia, co może być argumentem trafiającym do pracowników, którzy utracili pracę w wyniku konkurencji zagranicznych dóbr. Ponadto, odwołując się do kategorii ekonomicznej — zatrudnienia, będącego przedmiotem pilnej uwagi każdego rządu, używający tego argumentu liczą na jego przychylność. Przedstawiony wyżej argument na rzecz protekcjonizmu nie wytrzymuje jednak krytyki. Przede wszystkim, jak to wykazywaliśmy przy omawianiu mechanizmu działania ceł (rozdz. 8), ich wprowadzenie i związany z tym wzrost cen danego dobra tylko w niewielkim stopniu prowadzi do wzrostu jego produkcji. Wynikające z wprowadzenia cła ograniczenie importu jest możliwe również dlatego, że jednocześnie zmniejsza się konsumpcja. Słabość tego argumentu bierze się także stąd, że nie uwzględnia on ujemnych skutków polityki protekcjonistycznej dla partnerów zagranicznych, które jednak Szerzej na ten temat zob. m.in. [26, s. 275-293; 67, s. 340-358; 173; 188, s. 176-207]. 216 Polityka handlowa w ostatecznym rachunku mogą doprowadzić do spadku produkcji i zatrudnienia I w kraju. Partnerzy zagraniczni mogą bowiem wprowadzić cła odwetowe, które I zmniejszą konkurencyjność eksportu kraju wprowadzającego cło. Ponadto trudności I w dostępie do naszego rynku, i związany z tym spadek wywozu, mogą zmniejszyć I poziom ich aktywości gospodarczej. W obu przypadkach będzie to jednoznaczne ze I zmniejszeniem popytu na import, w tym także z kraju wprowadzającego posunięcia I protekcjonistyczne. W sumie zatem, wprowadzenie ograniczeń przywozu zamiast I podnieść poziom produkcji i zatrudnienia może bardzo łatwo doprowadzić do I odwrotnego skutku. Bardzo często wprowadzenie ograniczeń w wolnym handlu uzasadnia się I koniecznością ochrony pracy krajowej przed tanią pracą zagraniczną. Jest to I argument używany szczególnie w krajach najwyżej rozwiniętych, o najwyższym poziomie płac, w których niektóre pracochłonne gałęzie przemysłu (np. przemysł! odzieżowy, skórzany) nie wytrzymują konkurencji z tańszymi producentanł z krajów rozwijających się. Takie uzasadnienie polityki protekcjonistycznej łatwo I trafia do ogółu. Znaczna część społeczeństwa ma bowiem świadomość różnic! w płacach występujących między poszczególnymi krajami. Chociaż w niektórych I krajach rozwijających się płace szybko wzrastają, przekazy telewizyjne ukazujące I nędzę i głód w wielu regionach świata utrwalają w społeczeństwach państw! rozwiniętych stereotyp „biedaka gotowego pracować cały dzień za miskę ryżu". Stądl argument, że w tych okolicznościach zachowanie konkurencyjności naszych! towarów wymaga wprowadzenia ceł, bywa szeroko akceptowany. Prawie w podręcz-1 nikowym brzmieniu głoszą go np. niektórzy polscy producenci obuwia. Takie uzasadnianie polityki protekcjonistycznej jest jednak nie do przyjęcia. Po I pierwsze, argumentując w ten sposób, nie uwzględnia się faktu, że nawet przy użyciu I dużo droższej siły roboczej można produkować towary konkurencyjne cenowo, jeżeli praca będzie odpowiednio wydajna. Po drugie, tak jak to przyjmowaliśmy w części II podręcznika, praca nie jest jedynym czynnikiem produkcji i w związku z tym nawet wysokie koszty siły roboczej mogą być rekompensowane niższymi I kosztami ziemi lub kapitana. Jak wskazywaliśmy w rozdz. 7, zasoby tego ostatniego w krajach rozwiniętych są relatywnie znacznie większe niż w krajach rozwijających się i w związku z tym są także tańsze. Istnieją zatem realne podstawy, aby miał miejsce handel międzynarodowy, w którym jedna grupa krajów będzie specjalizowała się w produkcji dóbr pracochłonnych, a druga — kapitałochłonnych. Prowadzenie polityki protekcjonistycznej bywa także uzasadnione koniecznością poprawy bilansu handlowego ,\ W zamyśle zwolenników takiego uzasadnienia wprowadzenia ograniczeń handlowych powinny one ograniczyć wielkość importu, co przy nie zmienionej wielkości eksportu powinno pozwolić na poprawę bilansu handlowego. Argument ten bywa używany w szczególności w okresie utrzymującego się przez dłuższy czas, i mającego strukturalny charakter, deficytu bilansu handlowego. W Stanach Zjednoczonych był on używany w szczególności w okresie deficytu handlowego lat osiemdziesiątych. W Polsce administracyjne ograniczenia importu w celu przywrócenia równowagi bilansu handlowego były stosowane Wolny handel a protekcjonizm 217 w okresie narastającego deficytu handlowego w drugiej połowie lat siedemdziesiątych. Zalecanie stosowania środków polityki handlowej w celu przywrócenia równowagi bilansu handlowego jest faktycznie nawrotem do idei merkantylizmu (por. rozdz. 2), a tym samym także niedostrzeganiem większości korzyści związanych z uczestnictwem w handlu międzynarodowym. Oprócz tego stosowanie tych środków oznaczałoby odrzucenie powszechnie akceptowanego faktu, że wielkość importu zależna jest przede wszystkim od wielkości popytu, na który oddziałuje się za pomocą narzędzi polityki makroekonomicznej. Co więcej, stosowanie środków polityki handlowej ograniczających import prowadzi najczęściej do efektów odwrotnych od zamierzonych. Podobnie bowiem jak w przypadku prób zwiększenia zatrudnienia i produkcji za pomocą środków protekcjonistycznych, również i tutaj ewentualne obniżenie importu może doprowadzić do pogorszenia koniunktury w innych krajach i zmniejszenia ich importu. Ta ostatnia redukcja dotknie także import z kraju wprowadzającego środki protekcjonistyczne, prowadząc nie do poprawy, ale pogorszenia bilansu handlowego. Warto także zauważyć, że ograniczanie importu może spowodować zmniejszenie dostępności lub wzrost ceny dóbr stosowanych w danym kraju jako półprodukty, co może odbić się niekorzystnie na poziomie jego aktywności gospodarczej, w tym także na wielkości i konkurencyjności produkcji eksportowej. Może zatem wpłynąć ujemnie na bilans handlowy. Z grupy argumentów uznawanych za niesłuszne najrzadziej wysuwa się postulat wprowadzenia tzw. cła naukowego, czyli cła nakładanego na towary importowane dcf takiej wysokości, aby zrównoważyć poziom cen dóbr importowanych i krąjo-,wycfr. Zdaniem zwolenników tej koncepcji, tylko wówczas handel międzynarodowy odbywałby się na tzw. zdrowych zasadach. Producenci takich samych dóbr nie byliby uprzywilejowani z tytułu możliwości działania w kraju o niższych kosztach. Powyższy argument można odrzucić z jednego, zasadniczego powodu. Jego przyjęcie oznaczałoby odrzucenie założenia, że różnice cen dóbr pochodzących z różnych krajów są odzwierciedleniem różnic występujących w wydajności produkcji. Ponieważ różnice te służą do określenia kierunków specjalizacji poszczególnych krajów, faktyczna rezygnacja z informacyjnej funkcji cen uniemożliwiałaby prowadzenie handlu międzynarodowego mającego przynosić korzyści wszystkim jego uczestnikom. Rezygnując z porównywania cen między krajami, musielibyśmy określać kierunki specjalizacji międzynarodowej wykorzystując inne narzędzia. Jak wykazały próby podejmowane w tej dziedzinie w ramach RWPG, jest to zadanie praktycznie niewykonalne. 10.1.2. Argumenty słuszne w określonych warunkach Słuszność nakładania ceł na importowane dobra uzasadnia się niekiedy możliwością uzyskania w ten sposób poprawy relacji wymiennych danego kraju. Jak pamiętamy jednak z rozważań na temat mechanizmu działania cła (rozdz. 8), uzyskanie tego typu 218 Polityka handlowa poprawy możliwe jest tylko wówczas, gdy cło wprowadza kraj duży, czyli kraj mający duży udział w globalnym popycie na dane dobro. Tylko wówczas zmiany te mogą skłonić eksporterów do obniżki cen mającej na celu utrzymanie się na rynku mimo wprowadzenia ceł. Jak pamiętamy z tego samego rozdziału, politycy kraju dużego dysponują także narzędziem pozwalającym im optymalizować korzyści z wprowadzenia cła. Jest nim cło optymalne, które uwzględnia z jednej strony korzyści z poprawy relacji wymiennych, a z drugiej — straty związane z wystąpieniem efektu protekcyjnego i efektu konsumpcyjnego cła. Można zatem powiedzieć, że wprowadzając cło i odpowiednio nim manipulując, kraj duży odnosi wymierne korzyści, co można uznać za wystarczający argument. Zauważmy jednak, że tego typu korzyści różnią się od pozostałych korzyści z handlu międzynarodowego. Są one uzyskiwane kosztem partnerów zagranicznych. Poprawie terms of trade kraju wprowadzającego cła towarzyszy jego pogorszenie w innych grupach krajów. To jednak budzi kilka zastrzeżeń. Po pierwsze, jeżeli kraj dotknięty wprowadzeniem cła optymalnego jest również dostatecznie duży, tzn. jeżeli przypada nań odpowiednio duża część popytu na dobra eksportowane z kraju, który zastosował cło optymalne, to może on podjąć środki odwetowe. W tym przypadku polegałyby one również na zastosowaniu cła optymalnego na importowane towary. W rezultacie może to przekreślić korzyści uzyskane pierwotnie z wprowadzenia cła. Po drugie, przedstawione wyżej korzyści z wprowadzenia cła nie są osiągalne dla zdecydowanej większości krajów, których popyt jest zbyt mały, aby mógł mieć wływ na poziom cen, a tym samym na ich terms of trade. Gdyby chcieć zatem oceniać argument terms of trade w kategoriach moralnych, ocena ta nie wypadłaby pozytywnie. Jest to o tyle istotne, że w literaturze ekonomicznej i wśród polityków krajów rozwiniętych z negatywną oceną spotykają się próby spożytkowania dla poprawy terms of trade krajów rozwijających się pozycji monopolistycznej, jaką mają one w dziedzinie niektórych surowców. Po trzecie wreszcie, wprowadzenie ceł w imię uzyskania korzyści przez jeden kraj jest posunięciem zakłócającym wolny handel, a tym samym hamującym specjalizację międzynarodową i zmniejszającym w ten sposób dobrobyt całego świata. Bardzo często wprowadzenie posunięć protekcjonistycznych tłumaczy się chęcią ochrony przemysłu raczkującego fyifant industry). Zwolennicy tego argumentu uważają, że w imię przyszłych korzyści opłaca się objąć czasową protekcją wybrany rodzaj wytwórczości, który obecnie nie jest w stanie skutecznie konkurować z wytwórcami zagranicznymi. Argumentujący w ten sposób przyznają co prawda, że na krótką metę tego rodzaju polityka przynosi ogólnospołeczne straty, ale zostaną one zrównoważone przyszłymi korzyściami. Taki argument budzi jednak pewne wątpliwości. Przede wszystkim brak jest racjonalnych przesłanek wskazujących na to, że przemysł otoczony przez jakiś czas ochroną przed producentami zagranicznymi zwiększy w tym okresie swoją zdolność Wolny handel a protekcjonizm 219 konkurencyjną. Istnieje bowiem ryzyko, że będąc przez pewien czas odcięty od sygnałów rynkowych, „przyzwyczai się" do takiego stanu rzeczy. Co więcej, cały swój wysiłek może wówczas koncentrować nie na dorastaniu do podjęcia normalnej walki konkurencyjnej z innymi producentami, ale na dążeniu do przedłużenia wprowadzonego systemu protekcji — najlepiej w nieskończoność. Po drugie, bardzo dużo trudności nastręcza sam wybór gałęzi czy branży przemysłu mającej być poddanej szczególnej ochronie przed konkurencją zagraniczną. Przede wszystkim trzeba zauważyć, że dokonując takiego wyboru, państwo uznaje, że może podjąć tę decyzję trafniej niż zrobiłby to rynek. Doświadczenie wskazuje jednak, że państwu brak jest precyzyjnych kryteriów takiego wyboru. Dokonujący go używają w odniesieniu do wybranych przemysłów tak mało precyzyjnych określeń, jak nowoczesny czy przyszłościowy. Mimo powyższych zastrzeżeń, stosowanie środków polityki handlowej do ochrony niektórych gałęzi przemysłu ma długą tradycję sięgającą XIX w. W Stanach Zjednoczonych i Niemczech, a więc krajach, które weszły na drogę uprzemysłowienia nieco później niż Anglia, Francja i Holandia, argumentowano, że w warunkach normalnej konkurencji rynkowej niektóre gałęzie przemysłu nie będą nigdy w stanie osiągnąć poziomu reprezentowanego pizez pizemys\ taijów--pionierów uprzemysłowienia. Także współcześnie możemy znaleźć w wielu krajach przykłady podejmowania decyzji o ochronie niektórych gałęzi przemysłu. Najwięcej przykładów tego typu ochrony dostarcza przemysł samochodowy. W wielu krajach ochrona rodzimego przemysłu samochodowego doprowadziła do prawie całkowitego wyeliminowania postępu technicznego i produkowania przez dziesiątki lat modeli przestarzałych, drogich w eksploatacji i szkodliwych dla środowiska. Jako przykład można tu wymienić wszystkie kraje Europy Środkowej i Wschodniej w okresie rządów komunistycznych, ale także niektóre kraje rozwijające się (np. Indie). Z kolei utrzymywanie przez kilkanaście lat, pomyślanych jako krótkotrwałe, dobrowolnych ograniczeń eksportu samochodów japońskich do Stanów Zjednoczonych wskazuje, jak łatwo producenci przyzwyczajają się do ochrony. W rządzonej przez Suharto Indonezji polityka ochrony własnego, powstającego na bazie licencji koreańskiej, przemysłu samochodowego była przykładem użycia do wyboru gałęzi chronionej wadliwego kryterium, w tym przypadku interesu rodziny (głównym udziałowcem indonezyjskiego przemysłu samochodowego był syn Suharto). W niektórych przypadkach prowadzenie polityki ochrony przed konkurencją zagraniczną prowadzi do zacofania technologicznego danej gałęzi. Przykładem tego może być przemysł komputerowy w byłej NRD, który chroniono jako synonim nowoczesności, oraz przemysł komputerowy Brazylii chroniony przed konkurencją zagraniczną na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. W obu przypadkach polityka protekcjonistyczna doprowadziła do powstania produktów gorszych i droższych od wyrobów dostępnych na rynku światowym. Przedstawione wyżej słabości argumentu ochrony przemysłu raczkującego, jak również liczne przykłady braku efektów polityki protekcjonistycznej, wskazują na 220 Polityka handlowa jego ograniczoną słuszność. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że przez wiele lat używano tego argumentu do usprawiedliwienia posunięć protekcjonistycznych w krajach uprzemysłowionych, można go zaakceptować w odniesieniu do niektórych sytuacji mogących występować w krajach rozwijających się. Argument ochrony I przemysłu raczkującego można uznać za słuszny przede wszystkim wówczas, gdy dany kraj posiada obfite zasoby czynników produkcji szczególnie predystynujące go do podjęcia produkcji przemysłowej w określonej dziedzinie, która nie może się rozwinąć ze względu na konkurencję zagraniczną (np. ma duże zasoby siły roboczej oraz ziemi i warunki klimatyczne umożliwiające uprawę bawełny i korzystając z tego, chciałby rozwinąć przemysł włókienniczy). Używając języka teorii handlu międzynarodowego można zatem powiedzieć, że argument konieczności ochrony przemysłu raczkującego jest słuszny wówczas, gdy z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że dany kraj będzie w przyszłości miał w określonej dziedzinie przewagę komparatywną. Decydując się na protekcję określonego przemysłu, warto pamiętać o wnioskach, jakie sformułowaliśmy przy ocenie strat i korzyści przeprowadzanej podczas prezentacji poszczególnych narzędzi polityki handlowej (rozdz. 8 i 9). Przy ochronie danej gałęzi przemysłu przed konkurencją zagraniczną korzystniej jest posługiwać się subsydium niż cłem czy ograniczeniami ilościowymi importu. Jak to bowiem wynika z rysunków 8.1.b i 9.4, zarówno wprowadzenie cła, jak i subsydium o odpowiedniej wysokości prowadzi, poprzez wzrost cen danego dobra, do wzrostu jego krajowej podaży, ale w drugim przypadku towarzyszą temu mniejsze straty. Ochrona wybranej gałęzi przemysłu kraju rozwijającego się za pomocą subsydium stoi jednak w sprzeczności z kolejnym uzasadnieniem protekcji: argumentem zapewnienia wpływów państwa. Jak pamiętamy z rozdz. 8, cło oprócz funkcji protekcyjnej może również spełniać funkcję fiskalną. Jest ona szczególnie ważna dla krajów rozwijających się, w których cła są źródłem ponad połowy wpływów budżetowych. Przyczyną tego jest przede wszystkim łatwość pobierania ceł, które, w odróżnieniu od podatku, można wyegzekwować bez konieczności budowy całego systemu podatkowego. Te okoliczności sprawiają, że argument konieczności zapewnienia wpływów państwa w krajach rozwijających się można niekiedy uznać za usprawiedliwienie dla wprowadzenia ceł. Do uzasadniania wprowadzenia ograniczeń w handlu międzynarodowym używa się także argumentu konieczności korekty ułomności rynku. Zgodnie z jednym z kanonów ekonomii, jedynie rynek funkcjonujący w warunkach doskonałej konkurencji zapewnia alokację środków zgodnie z interesem społecznym. Jednak praktycznie na rynku występują zawsze różnego rodzaju zakłócenia sprawiające, że trudno uznać, że działa on w warunkach wolnej konkurencji. Występowanie tych zakłóceń uważa się często za usprawiedliwienie prowadzenia polityki protekcjonis-tycznej wobec niektórych gałęzi wytwarzania. Skoro, jak uzasadniają zwolennicy tego argumentu, rynek nie jest na tyle sprawny, aby zapewnić rozwiązanie optymalne, rząd może dążyć do realizacji optimum zastępczego. Wolny handel a protekcjonizm 221 Spośród wielu czynników zakłócających mechanizm rynkąwy można wymienić istnienie tzw^korzyści zewnętrznych i kosztów zewnętrznychjkorzyści zewnętrzne powstają wówczas, gdy produkcji lub konsumpcji towarzyszą korzyści odczuwane przez osoby lub przedsiębiorstwa nie zaangażowane bezpośrednio w proces produkcji lub konsumpcji. Koszty zewnętrzne powstają natomiast wówczas, gdy z produkcją lub konsumpcją związane są straty odczuwane przez osoby lub przedsiębiorstwa nie zaangażowane bezpośrednio w proces produkcji lub konsumpcji. Przykładem korzyści zewnętrznych może być wzrost poziomu edukacji pracowników związanych z istnieniem jakiegoś przemysłu (np. komputerowego) wynikający stąd, że część pracowników przeszkolonych w ramach tego przemysłu trafia ostatecznie do innych branż. Najbardziej znanym przykładem kosztów zewnętrznych jest^ zanieczyszczenie środowiska. Zgodnie z logiką przedstawionego argumentu za protekcją, rząd może zatem dążyć do maksymalizowania korzyści zewnętrznych i minimalizowania kosztów zewnętrznych. Może to osiągać np. przez protekcję przemysłu komputerowego ze względu na jego korzystny wpływ na ogólny poziom edukacji społeczeństwa czy też ochronę krajowej kolei przed konkurencją zagranicznych przewoźników samochodowych z myślą o zmniejszeniu zanieczyszczenia środowiska. Oprócz korzyści i strat zewnętrznych istnieją także inne ułomności rynku mogące stanowić wytłumaczenie przedsięwzięć protekcjonistycznych. W warunkach doskonałej konkurencji zakłada się np. pełną mobilność siły roboczej. Tymczasem w wielu krajach mobilność ta jest dość ograniczona. Dotyczy to m.in. także Polski, gdzie mimo istnienia między poszczególnymi regionami dużych różnic w łatwości zdobycia pracy, wewnętrzna migracja siły roboczej jest stosunkowo niewielka. Można przypuszczać, że wynika to przede wszystkim z trudnej sytuacji mieszkaniowej i braku odpowiednio rozwiniętego rynku mieszkaniowego. Tego rodzaju sytuacja może być argumentem za prowadzeniem polityki protekcjonistycznej wobec wybranych gałęzi wytwarzania. Można bowiem uznać, że ze względu na małą mobilność siły roboczej należy otoczyć szczególną ochroną gałęzie przemyski zlokalizowane w regionach o wysokim bezrobociu. Wprowadzenie środków protekcjonistycznych tłumaczy się także koniecznością podjęcia kroków odwetowych lub wyrównujących warunki konkurencji. Do tego typu argumentów należy przede wszystkim postulat wprowadzenia ceł antydum-pingowych. Jak przedstawialiśmy to w rozdz. 9, dumping jest działaniem prowadzącym do zmniejszenia korzyści z handlu międzynarodowego i w związku z tym posunięcia zmierzające do jego eliminacji należy uznać za uzasadnione. Wspominaliśmy także, że dumping jest bardzo trudny do udowodnienia. Ta ostatnia okoliczność daje możliwość nadużywania argumentu konieczności wprowadzenia ceł antydum-pingowych w sytuacji, gdy dumping faktycznie nie występuje. Mogą się one wówczas stać normalnym, ale nieuzasadnionym środkiem protekcji określonych gałęzi produkcji. Do tej samej grupy argumentów, co postulat ceł antydumpingowych, należy argument konieczności wyrównania subsydiów stosowanych za granicą. Jak 222 Polityka handlowa wskazywaliśmy w poprzednim rozdziale, stosowanie subsydiów zakłóca wolny handel i w związku z tym, z punktu widzenia racjonalności globalnej, jest nieuzasadnione. Ponadto, wprowadzenie w jednym kraju subsydiów stawia w gorszej sytuacji przedstawicieli tej samej branży w innych krajach. Stąd też wprowadzenie ceł równoważących subsydia można uznać za uzasadnione. Poważnym argumentem za prowadzeniem polityki protekcjonistycznej mogą być także względy społeczne. Wykorzystując je do uzasadnienia prowadzenia polityki ochrony określonej gałęzi czy branży przed konkurencją zagraniczną, wychodzi się z założenia, że w niektórych przypadkach racjonalność ekonomiczna musi zejść na dalszy plan. W krajach rozwiniętych można np. spotkać się z poglądem, że ochrona przynajmniej części własnego przemysłu włókienniczego czy obuwniczego przed konkurencją znacznie wydajniejszych producentów z krajów trzeciego świata jest niezbędna ze względów społecznych. W tych przemysłach jest bowiem dostępna największa ilość miejsc pracy dla osób, które są w stanie wykonywać jedynie bardzo proste prace nie wymagające kwalifikacji. Względy społeczne przemawiają także za użyciem ceł czy innych środków polityki handlowej dla czasowej ochrony przed konkurencją gałęzi przemysłu, która nie ma szans na podjęcie walki konkurencyjnej z producentami zagranicznymi. Jeżeli ochrona ta nie wywoła w chronionym przemyśle dążenia do przedłużania jej w czasie, może bardzo złagodzić społeczne skutki likwidacji produkcji (np. przez umożliwienie przejścia robotników na emerytury). ^— \ Wprowadzenie środków protekcji można także uzasadniać argumentem kulturowym. Między innymi tego argumentu używa się, postulując wprowadzenie środków chroniących polskie rolnictwo przed konkurencją zagraniczną. Może ona bowiem sprawić, że zagrożone zostanie istnienie wielu gospodarstw rodzinnych będących częścią polskiej tradycji i mających niezaprzeczalne zasługi dla obrony polskości, religii katolickiej i kultury ludowej. Podobnych argumentów używają również wszyscy domagający się ochrony niemieckich producentów wina przed tańszymi konkurentami zagranicznymi. Ich zdaniem winnice nad Mozelą i Renem nie tylko dostarczają doskonałego wina, ale wnoszą swój wkład w niemiecki folklor (święta winobrania, koloryt miasteczek). Wprowadzenie czy utrzymanie protekcjonizmu uzasadnia się w końcu również argumentem bezpieczeństwa kraju. Według tego poglądu należy wyeliminować lub ograniczyć konkurencję zagraniczną w tych wszystkich dziedzinach produkcji ijisług, gdzie zbyt wielki lub wyłączny udział podaży zagranicznej w zaspokajaniu potrzeb krajowych stwarza niebezpieczeństwo nagłego odcięcia dostaw w przypadku wojny lub napięć międzynarodowych. Do gałęzi przemysłu tradycyjnie podlegających tego typu ochronie należy znaczna część produkcji uzbrojenia, amunicji i innego sprzętu wojskowego. Często z tych samych względów dąży się do ograniczenia importu żywności i paliw, a przynajmniej do zróżnicowania źródeł ich dostaw. Istnieje jednak duże niebezpieczeństwo nadmiernego rozszerzania rodzajów produkcji i usług uznawanych za mające znaczenie obronne. Ze względu na wysoki Wolny handel a protekcjonizm 223 poziom techniczny współczesnej armii i szeroki wachlarz używanych przez nią dóbr można np. uznać, że znaczenie strategiczne ma część przemysłu chemicznego, gdyż ! półprodukty chemiczne są potrzebne do wytwarzania amunicji, przemysł oponiarski, gdyż opon używają także samochody wojskowe itd. Niekiedy nieracjonalne może być dążenie do pełnej samowystarczalności także w produkcji uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Ze względu na istniejące porozumienia sojusznicze znaczna ich część może być bowiem bez uszczerbku dla obronności sprowadzana z zagranicy. W wielu przypadkach może to być rozwiązaniem bardziej uzasadnionym gospodarczo. Uznając słuszność rozsądnie stosowanego argumentu obronności kraju, warto na koniec zauważyć, że często zachowanie bezpieczeństwa nie wymaga utrzymywania części nieracjonalnej produkcji krajowej. Wystarczy tutaj utrzymanie gotowości szybkiego uruchomienia produkcji niektórych dóbr i dywersyfikacja źródeł importu. i ?*« r 2) 10.2. Współczesne argumenty na rzecz protekcjonizmu U Współczesne argumenty na rzecz protekcjonizmu ukształtowały się w ciągu ostatnich lat. Tak jak większość poglądów ekonomicznych dotyczących handlu międzynarodowego, koncepcje leżące u podstaw tych argumentów powstały w wyniku postępującej internacjonalizacji gospodarowania, globalizacji produkcji i związanego z nimi wzrostu współzależności międzynarodowej. Cechą charakterystyczną nowych argumentów na rzecz protekcjonizmu jest także to, że wychodzą one w znacznej części z alternatywnych (nowych) teorii handlu międzynarodowego (por. rozdz. 5). Różni je to od argumentów tradycyjnych, które przyjmowały za podstawę klasyczną i neoklasyczną teorię handlu międzynarodowego. Inną ważną cechą wyróżniającą znaczną część tych koncepcji jest to, że zakłada się w nich istnienie niedoskonałej konkurencji. Przyjmuje się zatem za regułę to, co w dotychczas prezentowanych argumentach na rzecz protekcjonizmu było wyjątkiem. Spośród autorów, których prace odegrały największą rolę w formułowaniu teoretycznych podstaw nowych argumentów na rzecz protekcjonizmu, należy wymienić J. Brandera i B. Spencera [18, s. 24-46; 19, s. 194-206] oraz P. R. Krugmana [19, s. 352-364]. Efektem prac zapoczątkowanych w wyniku ich badań jest kilkanaście koncepcji uzasadniających zastosowanie środków protekc-jonistycznych. Tutaj przedstawimy dwie z nich: najbardziej znaną — strategiczną politykę handlową, oraz najczęściej stosowaną — politykę przemysłową. t~rr^--~ir—?— V 224 Polityka handlowa 10.2.1. Strategiczna polityka handlowa Strategiczna polityka handlowa jest koncepcją wyjaśniającą, w jakich warunkach dany kraj może, kosztem partnera, uzyskać korzyści przez wprowadzenie subsydiów. Strategiczna polityka handlowa wychodzi, tak jak wszystkie nowe koncepcje uzasadniające protekcjonizm, od założenia istnienia niedoskonałej konkurencji. Zakłada się zatem dążenie przedsiębiorstw działających na rynku międzynarodowym do uzyskania zysków monopolowych. Ponieważ może to nastąpić tylko kosztem strat poniesionych przez partnera zagranicznego, podejście takie stanowi faktyczne odejście od klasycznych teorii handlu międzynarodowego zakładających możliwość uzyskiwania korzyści przez obu partnerów. Inną cechą strategicznej polityki handlowej wyraźnie wskazującą na odrzucenie założenia o doskonałej konkurencji jest uwzględnienie możliwości uzyskania przez przedsiębiorstwa działające zarówno w kraju, jak i za granicą wsparcia ze strony państwa. Ważną częścią strategicznej polityki handlowej jest również przypisywanie zasadniczej roli korzyściom ze skali produkcji, zarówno wewnętrznym, jak i zewnętrznym. W ten sposób koncepcja ta nawiązuje nie do klasycznych teorii handlu międzynarodowego, ale do omówionych w rozdz. 5 teorii alternatywnych. W koncepcji strategicznej polityki handlowej w sposób jednoznaczny przyjmuje się też występowanie międzynarodowej współzależności ekonomicznej, tj. wzajemną zależność nie tylko procesów, ale również decyzji podejmowanych przez podmioty zlokalizowane w różnych krajach. Znajduje to_?dbicie w sposobie prezentacji tej koncepcji, przy którym używa się niektórych pojęć z teorii gier. Dla wyjaśnienia istoty strategicznej polityki handlowej posłużymy się przykładem użytym przez P.R. Krugmana dotyczącym konkurencji między Boeingiem i Airbusem [87, s. 136]. Według powszechnej opinii konkurencja między tymi dwoma przedsiębiorstwami pozwala najlepiej uzmysłowić fakt, że w określonej sytuacji rozwiązanie wolnorynkowe nie jest dla danego kraju najlepsze. Boeing i Airbus są, jak wiadomo, największymi na świecie producentami dużych odrzutowych samolotów pasażerskich. W początku lat dziewięćdziesiątych udział Boeinga w ich sprzedaży wynosił nieco ponad 60%, a Airbusa około 30%. W ciągu ostatnich lat pozycja obu tych firm na rynku uległa dalszemu wzmocnieniu. W 1997 r. Boeing wchłonął drugiego amerykańskiego producenta dużych odrzutowych samolotów pasażerskich — firmę McDonnel-Douglas. Ze względu na załamanie gospodarki Rosji i zawodność oferowanych samolotów, z rynku wypadli praktycznie producenci rosyjscy. W ten sposób, jeżeli nie liczyć niewielkich firm działających w niszach rynkowych, światowy rynek odrzutowych samolotów pasażerskich został zdominowany przez Boeinga i Airbusa. Istnieją także symptomy wskazujące, że Airbus umacnia swą pozycję w stosunku do Boeinga. W pierwszej połowie 1998 r. Airbus po raz pierwszy wyprzedził Boeinga pod względem liczby zamówień na samoloty, zdobywając 52% ich ogólnej liczby [161, August 8]. W sumie można zatem stwierdzić, że na światowym rynku samolotów pasażerskich panuje sytuacja zbliżona do monopolu. Wolny handel a protekcjonizm 225 Zanim przystąpimy do dalszej analizy przykładu, warto wskazać na pewne różnice występujące między obu firmami. Boeing jest firmą znacznie starszą, mającą większe tradycje. Podobnie jak inne amerykańskie firmy lotnicze, wytwarza zarówno samoloty cywilne, jak i wojskowe. Na te ostatnie przypada około 1/4 całości obrotów. Airbus jest korporacją transnarodową powołaną do życia przez firmy zachodnioeuropejskie aktywne w dziedzinie przemysłu lotniczego: francuskie Aerospatiale (37,9% udziałów), niemiecki Daimler-Benz (37,9% udziałów), British Aerospace (20,0% udziałów) i hiszpański Construcciones Aeronauticas (4,2% udziałów). W chwili obecnej każda z firm wytwarza całą gamę samolotów średnio- i długodystansowych mogących pomieścić od 175 do 475 pasażerów. Airbus ustępuje Boeingowi jedynie w klasie największych samolotów o długim zasięgu, gdyż Jumbo-Jet (Boeing 747) jest większy od A 330. Oba przedsiębiorstwa stoją w tej chwili przed podjęciem decyzji o budowie kolejnych modeli. Airbus planuje budowę samolotu pasażerskiego dalekiego zasięgu, który byłby większy od Jumbo-Jeta i mógłby zabierać na pokład do 700 pasażerów. Z kolei Boeing rozważa możliwość powiększenia Jumbo-Jeta do rozmiarów umożliwiających mu przewóz ponad 500 osób. Oba przedsiębiorstwa przygotowują ponadto do wprowadzenia na rynek samoloty bardzo dalekiego zasięgu (ponad 7000 mil). W przypadku Boeinga ma to być nieco udoskonalona wersja produkowanego już Boeinga 777. Odpowiedzią Airbusa ma być przygotowywana własna długodystansowa wersja A 340. Barierą, którą napotykają oba przedsięborstwa przy wprowadzaniu do produkcji nowego modelu, jest wielkość popytu. Ze względu na fakt, że zdecydowana większość kosztów związana z takim przedsięwzięciem jest ponoszona w trwających wiele lat fazach projektowania i wstępnych prac konstrukcyjnych, uruchomienie produkcji modelu, który nie znajdzie dostatecznego zbytu, gdyż zbyt duża część popytu zostanie zaspokojona przez podobny model wyprodukowany przez konkurenta, oznaczać może dla każdej z firm poważne straty. Stąd też dla obu przedsiębiorstw podstawowe znaczenie ma prognozowanie popytu oraz wstępne deklaracje linii lotniczych gotowych nabyć projektowany model. Wspólną cechą obu firm produkujących samoloty jest też to, że według opinii swych konkurentów, otrzymują one wsparcie rządowe. Pierwszy z takim oskarżeniem wystąpił w 1987 r. rząd amerykański, według którego w okresie od początku swego istnienia Airbus uzyskał od rządów europejskich subsydia w wysokości 26 mld USD, co miało pokryć koszty ponad 1/3 prac badawczych i rozwojowych [10, s. 45-78]. Strona europejska wystąpiła z kontroskarżeniem, według którego firmy Boeing i McDonnell-Douglas były faktycznie także wspierane przez swój rząd, tyle że za pośrednictwem zakupów wojskowych. Jak bowiem wspominano, oba koncerny wytwarzały także sprzęt wojskowy, którego największym odbiorcą na świecie są siły zbrojne Stanów Zjednoczonych. Przedstawiony wyżej stan faktyczny pozwolił Krugmanowi na zbudowanie modelu tłumaczącego strategiczną politykę handlową. Został on sprowadzony do dwóch macierzy obrazujących możliwości uzyskiwania zysków i ponoszenia strat 226 Polityka handlowa przez każdy z dwóch koncernów w związku z podjęciem decyzji o uruchomieniu! względnie zaniechaniu uruchomienia produkcji nowego modelu samolotu. W pierwszej macierzy przedstawia się możliwości wyboru stojące przed obu firmami w warunkach braku wsparcia rządów w postaci subsydiów: Boeing Airbus Produkuje Nie produkuje Produkuje -5 0 -5 100 Nie produkuje 100 0 0 0 Powyższy prosty przykład liczbowy dobrze ilustruje sytuację na rynku odrzutowych samolotów pasażerskich. W lewym górnym rogu macierzy strat i zysków mamy sytuację, gdy obaj producenci decydują się uruchomić produkcję. Ponieważ | światowy rynek jest jednak zbyt mały, aby wchłonął liczbę samolotów pozwalającą obu firmom na opłacalną produkcję, obie odnotują straty w wysokości 5. W prawym | dolnym rogu przedstawiono z kolei sytuację, w której obie firmy świadome ryzyka ' nie decydują się na uruchomienie produkcji, nie ponosząc strat, ale i nie notując zysków. Dwa pozostałe kwadraty ukazują sytuację, w których tylko jedna z firm zdecydowała się na podjęcie produkcji. W obu przypadkach firma ta odnotowuje poważne zyski w wysokości 100, natomiast przedsiębiorstwo, które nie weszło na rynek, nie ponosi ani strat, ani zysków. Odejdźmy teraz od założenia wolnego rynku i przyjmijmy, że jedna z firm (Airbus) otrzymuje subsydia rządowe w wysokości 10. Ten wariant rozumowania Krugmana przedstawiono w poniższej macierzy: Airbus Boeing Produkuje Nie produkuje Produkuje + 5 0 -5 100 Nie produkuje 110 0 0 0 Jak widać, uzyskanie przez Airbus subsydium zasadniczo zmienia możliwości tego przedsiębiorstwa. Airbus decydując się na podjęcie produkcji, będzie uzyskiwał zyski zarówno wtedy, gdy Boeing podejmie produkcję, jak i wówczas, gdy jej nie podejmie. W pierwszym przypadku, przedstawionym w lewym górnym rogu, subsydium pozwoli na zniwelowanie z nawiązką strat związanych z tym, że Boeing Wolny handel a protekcjonizm 227 również zdecydował się wejść na rynek z nowym produktem. Z kolei w lewym dolnym rogu przedstawiono przypadek, kiedy jedynie Airbus zdecydował się na podjęcie produkcji. W takiej sytuacji subsydium zwiększa zyski przedsiębiorstwa ze 100 do 110. Najbardziej prawdopodobnym efektem sytuacji przedstawionej w powyższej macierzy będzie podjęcie produkcji przez Airbusa i zaniechanie jej przez Boeinga. Powstaje pytanie, w jaki sposób wprowadzenie subsydium wpłynie na dobrobyt krajów stosujących ten środek wspierania własnego przemysłu. Jak pamiętamy z rozdz. 9, z punktu widzenia zarówno gospodarki pojedynczego kraju, jak i gospodarki światowej stosowanie tego środka protekcjonistycznego było niekorzystne. Jednakże straty netto kraju decydującego się na subsydiowanie produkcji eksportowej były niższe niż w przypadku wprowadzenia cła. W naszym przykładzie należy jednak także wziąć pod uwagę dwie dodatkowe okoliczności. Przede wszystkim producent (w tym przypadku Airbus) może uzyskać korzyści skali produkcji, w tym przede wszystkim korzyści związane z praktyczną nauką (learning-by-doing). Mogą one całkowicie zniwelować straty społeczne wynikłe z przeznaczenia części wpływów z podatków na subsydiowanie produkcji. Ponadto pomoc finansowa państwa może pozwolić producentowi samolotów na osiągnięcie dodatkowych korzyści wynikających ze wspomnianego wyżej pozytywnego oddziaływania niektórych rodzajów produkcji na całość gospodarki. Przedstawione korzyści ze stosowania strategicznej polityki handlowej sprawia ją, że rządy wielu krajów stają wobec pokusy stosowania tego rodzaju subsydiów. Rodzi to jednak niebezpieczeństwo wybuchu „wojny subsydiowej", w których poszczególne rządy będą chciały zapewnić nowoczesnej gałęzi przemysłu moż liwość zbytu w skali gwarantującej osiąganie wszystkich wymienionych tu korzyści. 0 realności takiej groźby świadczą ciągnące się kilkanaście lat spory między Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską dotyczące właśnie wsparcia dla przemysłu lotniczego. >łowa 10.2.2, Polityka przemysłów Polityka przemysłowa2 jest polityką państwa zmierzającą do rozwoju gałęzi i branż przemysłu uznawanych za nowoczesne. Dążąc do osiągnięcia tego celu, państwo stosuje różne środki: subsydia, ulgi podatkowe, subsydiowanie prac badawczych i rozwojowych, tanie kredyty, gwarancje kredytowe oraz odstępstwa od stosowania niektórych przepisów antymonopolowych. U podstaw prowadzenia polityki przemysłowej leżą dwie koncepcje teoretyczne: przedstawiona wyżej strategiczna polityka handlowa i koncepcja dynamicznych przewag komparatywnych. Pierwsza z nich wyjaśnia zasadność stosowania : Szerzej na temat polityki przemysłowej, a zwłaszcza możliwości wykorzystania przez Polskę doświadczeń krajów nowo uprzemysłowionych, zob.: [101; 184], 228 Polityka handlowa w niektórych sytuacjach subsydiów. Druga natomiast stara się stworzyć teoretyczne podstawy ingerencji państwa w kształtowanie struktury produkcji. Punktem wyjścia koncepcji dynamicznych przewag komparatywnych jest założenie, że państwo nie musi akceptować w swej polityce ekonomicznej kierunków specjalizacji wynikających z istniejących relacji kosztów produkcji. Ich akceptacja byłaby bowiem, zdaniem zwolenników takiej koncepcji, traktowaniem teorii kosztów produkcji komparatywnych w sposób bierny. Państwo powinno natomiast traktować teorię kosztów komparatywnych w sposób dynamiczny, tj. traktować ją jako coś, co może być wynikiem prowadzenia określonej polityki. Za prekursora polityki przemysłowej uznaje się Japonię. Po II wojnie światowej kraj ten zaczął prowadzić aktywną politykę kształtowania struktury swego przemysłu. Dokonując wyboru gałęzi przemysłu (przemysł stalowy, samochodowy, elektroniczny), które chciano rozwijać, posługiwano się kryterium ich nowoczesności, a nie zapotrzebowania na czynniki produkcji dostępne w Japonii w tym okresie (siła robocza). Inaczej mówiąc, stosowano zasadę dynamicznych przewag komparatywnych. Politykę przemysłową przy użyciu wymienionych wyżej środków prowadził MITI (Ministry of International Trade and Industry). Efekty japońskiej polityki przemysłowej trudno jednoznacznie ocenić. Jest bowiem faktem, że w ciągu następnych dziesięcioleci stal i statki, a nieco później samochody i elektronika użytkowa, stały się towarami eksportowanymi przez Japonię. Stała się ona także głównym dostawcą tych towarów na rynki światowe, a olbrzymi ich eksport był przyczyną powstania ogromnych nadwyżek bilansu handlowego tego kraju w latach siedemdziesątych i osiemdziesiątych. Z drugiej jednak strony trzeba jednak zauważyć, że według niektórych opinii nie można w sposób jednoznaczny stwierdzić związku między pomocą uzyskiwaną przez poszczególne gałęzie przemysłu a dynamiką ich wzrostu w latach 1955 -1990. W takiej sytuacji nowoczesność gospodarki japońskiej oraz wysoką dynamikę PKB i eksportu tego kraju uważa się przede wszystkim za wynik prawidłowej polityki makroekonomicznej pozwalającej na uzyskiwanie wysokiej stopy oszczędności. Sukces Japonii znalazł także naśladowców w innych krajach uprzemysłowionych. Najbardziej zdecydowaną politykę wspierania nowoczesnych gałęzi przemysłu prowadziła Francja, zwłaszcza w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Rząd francuski wspierał przede wszystkim przemysł lotniczy, energetykę atomową, telekomunikację i technolologie komputerowe. Stosowano do tego przede wszystkim takie środki, jak współfinansowanie prac badawczych, tanie kredyty oraz politykę zakupów państwowych. Polityka przemysłowa Francji przyniosła jednak rezulaty mniejsze od spodziewanych. Mimo spektakularnych sukcesów (np. Mirage czy Airbus) w większości dziedzin Francji nie udało się zmniejszyć dystansu, jaki na polu zaawansowania technologicznego przemysłu dzieli ją od Stanów Zjednoczonych czy nawet Japonii. W pozostałych dużych krajach przemysłowych świata, Stanach Zjednoczonych. Wielkiej Brytanii i RFN, polityka przemysłowa odgrywała dużo mniejszą rolę. Wolny handel a protekcjonizm 229 Dotyczy to przede wszystkim gospodarki amerykańskiej, gdzie większość wymienionych środków polityki przemysłowej nie była stosowana. Nie można jednak powiedzieć, że struktura przemysłu kształtowała się w tym kraju całkowicie bez ' ingerencji państwa. Narzędziami wpływającymi na rozwój niektórych nowoczes-[ nych gałęzi przemysłu były tam przede wszystkim największe na świecie zamówienia wojskowe, a także polityka podatkowa. Specyficznie amerykańskim środkiem polityki przemysłowej był rozbudowany system wspierania badań naukowych, opierający się przede wszystkim na licznych fundacjach, ale zawierający także elementy bezpośredniego wsparcia z budżetu państwa. Przykładem tego ostatniego może być podjęcie licznych, finansowanych z budżetu, prac w dziedzinie wykorzystania energii, które podjęto po kryzysie naftowym w 1973 r. Po rozpoczęciu zmian systemowych również w Polsce zaczęto dyskusję nad koniecznością prowadzenia polityki przemysłowej. Podejście pierwszego niekomu-nistycznego rządu do tej kwestii najlepiej ilustrowało powiedzenie przypisywane ówczesnemu ministrowi przemysłu, Tadeuszowi Syryjczykowi, który stwierdził, że najlepszą polityką przemysłową jest brak polityki przemysłowej. Jednak stanowisko kolejnych rządów nie było już tak radykalne, czego efektem było m.in. przyjęcie przez rząd Zasad polityki przemysłowej. Podsumowując, należy przede wszystkim podkreślić, że trudno jednoznacznie stwierdzić, że polityka przemysłowa jest czynnikiem pozwalającym osiągnąć szybszą dynamikę rozwoju gałęzi uznawanych za nowoczesne. Słabością tej koncepcji, jak zresztą wielu innych uzasadniających potrzebę interwencjonizmu państwowego, jest także zakładanie dysponowania przez państwo wiedzą wystarczającą do wyboru gałęzi przemysłu czy nawet przedsiębiorstw mających otrzymać wsparcie. Na koniec należy przypomnieć, że dążenie do zmiany struktury przemysłu i nasycenia go nowoczesnymi gałęziami jest w pewnym stopniu działaniem zmierzającym do przechwycenia kosztem partnerów wspomnianych korzyści zewnętrznych związanych z uruchomieniem niektórych rodzajów produkcji i zapewnieniem im odpowiednio dużego zbytu. Jest zatem posunięciem przyczyniającym się do zmniejszenia globalnych korzyści z udziału w międzynarodowym podziale pracy. 10.3. Ograniczenia handlowe jako środek do osiągnięcia celów politycznych — sankcje ekonomiczne Szczególnym ograniczeniem handlowym, którego nie można uzasadnić względami ekonomicznymi ani nawet społecznymi, są sankcje. Sankcje ekonomiczne to wprowadzane przez rząd ograniczenia w normalnych stosunkach handlowych z określonym krajem lub ich grupą podejmowane z zamiarem osiągnięcia okres- lonego celu ekonomicznego lub politycznego. U podstaw stosowania sankcji leży I przekonanie, że w wyniku ich zastosowania, kraj, przeciwko któremu są one I skierowane, poniesie straty ekonomiczne, które w konsekwencji skłonią go do I postępowania zgodnego z intencjami kraju lub grupy krajów wprowadzających I sankcje. Historia handlu międzyriarodcwecp dostarcza wslu c^tóadó^j stos,cwax\& I sankcji [62; 114]. Według przekazów historycznych jako pierwszy zastosował je I w 432 r. przed Chrystusem, wobec leżącego przy Przesmyku Korynckim miasta Megary, bohater ateński Perykles. W odwecie za porwanie kilku kobiet ateńskich oraz zabór terytorialny, Ateny wydały edykt ograniczający dostęp towarów megaryj- I skich na swój rynek, co stało się jedną z przyczyn wybuchu wojny peloponeskiej. Sankcje ekonomiczne były także sporadycznie stosowane w wiekach XVIII i XIX. m.in. w czasie wojen napoleońskich czy wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Postępująca internacjonalizacja procesu gospodarowania w okresie po I. a w szczególności II wojnie światowej doprowadziła do wzrostu znaczenia sankcji. Szczególnie chętnie do sankcji międzynarodowych sięgano w latach sześćdziesiątych, gdy odnotowano 26 przypadków ich stosowania, oraz w latach osiemdziesiątych, gdy zastosowano je ponad 30 razy. W latach dziewięćdziesiątych liczba stosowanych sankcji uległa wyraźnemu zmniejszeniu. Do najważniejszych należą sankcje nałożone przez społeczność międzynarodową w 1990 r. na Irak w celu zakończenia agresji na Kuwejt. Takie same sankcje nałożono w 1992 r. na Serbię, chcąc wymusić na niej nieangażowanie się zbrojne w Bośni. W 1993 r. Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Haiti, chcąc skłonić je do przestrzegania praw człowieka. Wreszcie w 1998 r. sankcje ekonomiczne przeciwko Łotwie wprowadziła Rosja, chcąc uzyskać w ten sposób zwiększenie praw ludności rosyjskojęzycznej w tym kraju. Powyższe przykłady zostały szeroko zanalizowane w literaturze światowej. Na ich podstawie można sformułować pewne uogólnienia dotyczące najczęściej stosowanych form sankcji ekonomicznych, jak i czynników decydujących o ich sukcesie. —^ Sankcje można generalnie podzielić na handlowe i finansowe} Pierwsze z nich mogą przybierać formę zakazu eksportu do kraju obłożonego sankcjami lub/i importu z tego kraju. Na przykład Stany Zjednoczone, będące poważnym eksporterem zboża i najnowocześniejszej technologii, w ramach sankcji ekonomicznych niejednokrotnie zakazywały swym przedsiębiorstwom wywozu tych towarów do niektórych krajów. Z kolei sankcje rosyjskie wobec Łotwy obejmowały przede wszystkim zakaz sprzedaży towarów łotewskich w Rosji. Bardzo szeroki może być zakres sankcji finansowych. Może on obejmować irun. wstrzymanie pomocy zagranicznej, odcięcie od korzystnych kredytów, zamrożenie wkładów finansowych danego kraju za granicą czy przerwanie negocjacji na temat restrukturyzacji zadłużenia. I tak np. sankcje, jakimi w 1981 r. została objęta Polska, obejmowały m.in. odcięcie od kredytów zagranicznych. Wolny handel a protekcjonizm 231 Powodzenie sankcji zależy od bardzo wielu czynników [7, s. 231 -247]. Przede wszystkim od poparcia, jakie sama idea sankcji zyskuje w kraju je wprowadzającym. Z punktu widzenia ich skuteczności z najkorzystniejszą sytuacją mamy do czynienia wówczas, gdy sankcje są w pełni zgodne z długookresowymi celami danego kraju i wartościami akceptowanymi przez jego obywateli, czego odbiciem może być np. uzyskanie dla nich poparcia opozycji parlamentarnej czy pozaparlamentarnej. Powodzenie sankcji zależy także od zaakceptowania ich przez społeczność międzynarodową. Największe szansę powodzenia mają sankcje cieszące się szerokim poparciem międzynarodowym, najlepiej wyrażonym przez ONZ. Niekiedy jednak także sankcje pojedynczego kraju mogą być skuteczne. Odnosi się to przede wszystkim do sankcji ekonomicznych nakładanych przez wielkie mocarstwa, a przede wszystkim Stany Zjednoczone. Oprócz bowiem faktu, że są one najważniejszym, a niekiedy jedynym źródłem nowoczesnej technologii, rząd tego kraju jest dysponentem znacznej pomocy zagranicznej, a także ma wływ na politykę wielu instytucji międzynarodowych, w tym zwłaszcza Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego. Ponadto, dla wielu krajów Stany Zjednoczone są największym rynkiem zbytu. Jednakże w szczególnych okolicznościach, wynikających najczęściej z położenia geograficznego lub dużego uzależnienia od ich rynku czy dostaw, również kraje mniejsze niż Stany Zjednoczone mogą z powodzeniem stosować sankcje ekonomiczne. I tak niewątpliwie Republika Południowej Afryki mogłaby wprowadzić skuteczne sankcje wobec Lesotho, a Włochy wobec San Marino. Warto jednak zauważyć, że społeczność międzynarodowa może także podejmować kroki, które niwelują skuteczność sankcji. Na przykład sankcje amerykańskie przeciwko Kubie nie doprowadziły do upadku reżimu Fidela Castro m.in. dlatego, że przez długie lata uzyskiwał on pomoc od Związku Radzieckiego i innych krajów socjalistycznych, która niwelowała straty, jakie gospodarka kubańska ponosiła z tytułu np. utraty rynku amerykańskiego. Skuteczność zagranicznych sankcji ekonomicznych zależy także od stopnia zgodności celów kraju nakładającego sankcje i społeczeństwa kraju, którego one dotykają. Można sądzić, że sankcje amerykańskie wobec Iraku po zakończeniu wojny w 1990 r. okazały się stosunkowo mało skuteczne m.in. dlatego, że znaczna część ludności tego kraju nie popierała celu sankcji amerykańskich, jakim było obalenie rządów Husajna. Skuteczność sankcji zależy także od wielkości strat, jakie powodują w gospodarce kraju, na który zostają nałożone. Najbardziej skuteczne są w tym przypadku sankcje przynoszące umiarkowane, ale wymierne straty, zwłaszcza jeżeli istnieje realna możliwość eskalacji sankcji. Natomiast sankcje przynoszące gospodarce kraju nimi dotkniętego bardzo poważne straty, są wbrew pozorom mniej skuteczne. Pozwalają one bowiem bardzo często skonsolidować część społeczeństwa kraju dotkniętego sankcjami. O tym, że ocena skuteczności sankcji, nawet jeżeli jest podejmowana postfactum, jest zadaniem trudnym można się przekonać, studiując opublikowaną w 1985 r. ocenę 232 Polityka handlowa Tablica 10.1. Ocena skuteczności sankcji amerykańskich wobec Polski po wprowadzeniu stanu wojennego Ogólna ocena Wynik 1 2 3 Wynik polityczny; skala od 1 do 4 (sukces) Wpływ sankcji na wynik polityczny; skala od 1 do 4 Miernik sukcesu; iloczyn (1) i (2); skala od 1 do 16 3 2 6 Czynniki polityczne i ekonomiczne Wynik 1 2 3 4 5 6 7 8 Towarzyszące kroki: tajne operacje, akcje paramilitarne, akcja militarna Międzynarodowe wsparcie dla nakładającego sankcje; skala od 1 do 4 Międzynarodowa pomoc dla kraju dotkniętego sankcjami (A, jeżeli występuje) Okres sankcji (w latach) Sytuacja ekonomiczna i stabilność polityczna kraju objętego sankcjami; od 1 (bardzo zła) do 3 (dobra) Stosunki między krajem adresatem i nakładającym sankcje przed ich wprowadzeniem; skala od 1 do 3 Rodzaje sankcji: (E — eksportowe, I — importowe, F — finansowe) Koszty dla kraju nakładającego sankcje; od 1 (zysk netto) do 4 (poważna strata) 3 A 3 1 2 E, I, F 2 Źródło: [62, s. 694-695]. sankcji amerykańskich wobec Polski (por. tablica 10.1). Można przypuszczać, że 5 lat później, a więc w okresie gdy system komunistyczny w Polsce upadł, ocena ta byłaby zupełnie inna. 10.4. Ograniczenia handlowe , a polityka ochrony środowiska Ważnym argumentem przeciw pełnej liberalizacji handlu międzynarodowego jest także konieczność coraz szerszego uwzględniania w procesie gospodarowania uwarunkowań ekologicznych. Ze względu na skalę zagrożeń wiążących się z załamaniem równowagi środowiska potrzeba jego ochrony może być uznawana za dostateczne usprawiedliwienie wprowadzania ograniczeń czy utrudnień w handlu międzynarodowym. Także międzynarodowa współpraca w dziedzinie ochrony środowiska może niekiedy powodować ograniczenie handlu. Ze względu na szybko wzrastającą rolę tych zależności przedstawimy je w tym podrozdziale nieco bliżej3. 3 Przy opracowaniu tego podrozdziału wykorzystano fragmenty pracy [21]. I Wolny handel a protekcjonizm 233 10.4.1. Wpływ handlu międzynarodowego na zagrożenie środowiska Aby ocenić wpływ handlu międzynarodowego na zagrożenie środowiska, należy przede wszystkim wyróżnić pojęcia bezpośredniego i pośredniego zapotrzebowania na zasoby naturalne [134]. Pierwsze z nich obejmuje zasoby wszystkich surowców przetwarzanych w procesach gospodarczych z myślą o ich dalszym użyciu (np. ropa naftowa w rafinerii, zboże w przemyśle spożywczym). Z kolei pośrednie zapotrzebowanie na zasoby naturalne obejmuje dwie grupy zasobów. Pierwsze z nich to te, które mają podobne właściwości, jak surowce tworzące bezpośrednie zapotrzebowanie na zasoby naturalne, i nie są poddawane ostatecznej przeróbce (np. część zasobów rudy usuwanej w procesie wzbogacania, część drewna wyciętego w lesie, ale nie trafiającego do ostatecznej przeróbki). Do drugiej grupy należą natomiast zasoby naturalne pobrane wraz z surowcami składającymi się na zapotrzebowanie bezpośrednie, ale nie użytkowane w procesie gospodarowania (np. gleba niszczona podczas uprawy roli, piasek wydobywany z kopalń wraz z rudą). W gospodarce zamkniętej, tj. gospodarce nie utrzymującej kontaktów gospodarczych z zagranicą, całkowita wielkość zapotrzebowania na zasoby naturalne jest większa od bezpośredniego zapotrzebowania o wielkość ich pośredniego zużycia. Ten rachunek ulegnie jednak dalszej komplikacji, jeżeli odrzucimy istnienie gospodarki zamkniętej i założymy istnienie handlu międzynarodowego. Jak wiadomo, przedmiotem obrotów są bowiem także surowce i półprodukty o różnym stopniu przetworzenia. Jeżeli zatem chielibyśmy ustalić całkowite zapotrzebowanie gospodarki na zasoby naturalne, to musimy przyjąć, że jest ono równe bezpośredniemu i pośredniemu zapotrzebowaniu na zasoby krajowe powiększonemu o bezpośrednie i pośrednie zapotrzebowanie na zasoby importowane (np. przywożone z zagranicy pasze i glebę zniszczoną w czasie ich uprawy) i pomniejszonemu o bezpośrednie i pośrednie zapotrzebowanie na zasoby kierowane z danego kraju na eksport (np. wywożony węgiel i piasek wydobywany wraz z nim w czasie wydobycia). Udział bezpośredniego i pośredniego zapotrzebowania na zasoby z importu w całkowitym zapotrzebowaniu gospodarki jest na ogół wyższy w krajach uprzemysłowionych niż w rozwijających się. Poza tym w grupie tych pierwszych udział ten jest na ogół wyższy w krajach małych, a niższy w krajach większych. Wskazują na to m.in. wyniki badań empirycznych prowadzonych przez 4 instytuty naukowe ze Stanów Zjednoczonych, Japonii, Niemiec i Holandii [134, s. 13]. Według tych badań udział zasobów pochodzących z importu w całkowitym zapotrzebowaniu gospodarki na zasoby naturalne w 1991 r. wynosił ponad 70% w Holandii, ponad 50% w Japonii, około 35% w Niemczech i około 5% w Stanach Zjednoczonych. Tego typu współczynnik jest w każdym z krajów określany przez ogólną wielkość posiadanych zasobów oraz strukturę gospodarki. Do głównych elementów 234 Polityka handlowa decydujących o wysokim uzależnieniu Holandii od zasobów pochodzących z zagranicy decyduje przede wszystkim duży import zbóż, w tym przede wszystkim kanadyjskiej pszenicy oraz importowanego z Tajlandii manioku, który jest używany jako karma dla zwierząt. Bezpośrednie i pośrednie zapotrzebowanie Holandii na zasoby naturalne konieczne do utrzymania tamtejszej hodowli wynosi, w przeliczeniu na 1 mieszkańca, 29 t rocznie. Na wielkość tę składa się zarówno importowana pasza, jak i gleba utracona w procesie erozji towarzyszącej jej wytworzeniu. W gospodarce światowej można znaleźć bardzo dużo przykładów wskazujących na zagrożenia ekologiczne powstałe w związku z handlem międzynarodowym. Na przykład w wielu krajach rozwijających się specjalizacja w produkcji eksportowej prowadzi do degradacji ziemi. Większość tych zagrożeń wiąże się z nadmierną intensyfikacją produkcji rolnej oraz jej monokulturowym charakterem. Jako przykład można wymienić procesy, jakie w okresie ostatnich kilkudziesięciu lat miały miejsce w Azji Środkowej. Rolnictwo krajów tego regionu, mimo stosunkowo trudnych warunków naturalnych, było w stanie przez wieki wyżywić mieszkającą tu ludność. Jednak wraz z włączeniem tych krajów w radziecki system gospodarki centralnie planowanej tradycyjne uprawy zostały zastąpione przez masową uprawę bawełny. I chociaż nie była to w pełnym tego słowa znaczeniu proeksportowa specjalizacja rolnictwa, gdyż wywóz bawełny odbywał się głównie do innych regionów tego samego kraju, to jednak ze względu na uzależnienie od centrum gospodarczego i politycznego ZSRR sposób wyboru kierunku specjalizacji rolnictwa tych obszarów był w znacznym stopniu zbliżony do tego, który ma miejsce w stosunkach między krajami rozwiniętymi a rozwijającymi się. Handel międzynarodowy, przez nadmierną specjalizację, przyczynia się także do niszczenia innego rodzaju zasobów odnawialnych — lasów mangrowych. Pośrednią, przyczyną jest tu rosnące zapotrzebowanie krajów rozwiniętych na krewetki. Ich połowy nie wystarczają jednak do zaspokojenia popytu; w wielu krajach rozwijających się, zwłaszcza w południowo-wschodniej Azji i wschodniej Afryce, rozpoczęto więc na masową skalę hodowlę krewetek w warunkach akwakultury. Ponieważ prowadzi sieją głównie na terenach przybrzeżnych pokrytych lasami mangrowymi, w konsekwencji specjalizacja w tej dziedzinie prowadzi do ich wyniszczenia. Na przykład oceniano, że na Filipinach hodowla ta może doprowadzić do całkowitego wyniszczenia lasów mangrowych w ciągu jednego dziesięciolecia [59]. 10.4.2. Polityka ekologiczna jako czynnik wpływający na swobodę handlu i konkurencyjność eksportu 10.4.2.1. Narodowa polityka ekologiczna Niektóre środki polityki ekologicznej podejmowane przez poszczególne kraje z myślą o ochronie środowiska mogą być poważną przeszkodą utrudniającą wymianę międzynarodową. Wolny handel a protekcjonizm 235 Jednym z podstawowych narzędzi polityki ekologicznej państwa są różnego rodzaju zakazy lub nakazy (np. dotyczące dopuszczalnych norm emisji zanieczyszczeń, obowiązku stosowania określonych technologii itp.). Zakazy te mogą dotyczyć zarówno sfery produkcji, jak i konsumpcji. W każdym przypadku siła ich oddziaływania na wielkość, kierunki i dynamikę handlu międzynarodowego jest jednak inna. Zakazy i nakazy dotyczące sfery konsumpcji służą przede wszystkim wyeliminowaniu lub ograniczeniu konsumpcji dóbr, których sam proces użytkowania lub też składowania zużytego dobra wiąże się z zagrożeniem środowiska. Wprowadzanie przez jakiś kraj tego rodzaju ograniczeń może stanowić swego rodzaju utrudnienie dla eksporterów sprzedających swe towary na danym rynku. Jeżeli bowiem takie same lub podobne przepisy nie obowiązują w ich kraju, oznacza to, że muszą oni dostosować swą produkcję do wymogów istniejących na rynku importera (np. wprowadzić poduszkę chroniącą kierowcę w samochodzie, zmienić stosowane środki ochrony roślin). Większość eksporterów akceptuje tego rodzaju wymogi i traktuje je jako coś naturalnego. Jednakże w przypadku niektórych towarów i niektórych krajów przestrzeganie pewnych norm ekologicznych wprowadzonych przez potencjalnego czy aktualnego importera może nastręczać poważne trudności. Dotyczy to zwłaszcza krajów rozwijających się, gdzie na ogół nie obowiązują tak ostre przepisy dotyczące norm ekologicznych użytkowanych towarów. Stąd też właśnie w tej grupie krajów pojawiają się niekiedy głosy, według których normy ekologiczne są wprowadzane przez kraje rozwinięte przede wszystkim z myślą o niedopuszczeniu na ich rynki tanich towarów pochodzących z krajów rozwijających się. O wielkości pretensji kierowanych w tej dziedzinie przez kraje rozwijające się pod adresem krajów rozwiniętych może świadczyć fakt, że polityka ochrony środowiska prowadzona przez te ostatnie jest nazywana ekoimperializmem [171, s. 369]. Niekiedy jednak podobne głosy pojawiają się także w krajach rozwiniętych. Na przykład według opinii panującej w Stanach Zjednoczonych zakaz importu do państw Unii Europejskiej mięsa wołowego produkowanego z użyciem hormonów nie został wprowadzony z myślą o ochronie zdrowia konsumentów, ale jako środek mający zapobiec konkurencji wołowiny amerykańskiej na rynku europejskim [41, s. 45]. Także praktyka krajów północnoamerykańskich dostarcza przykładów stosowania środków polityki ekologicznej, które mogą utrudniać rozwój handlu międzynarodowego. I tak np. do niedawna w kanadyjskiej Kolumbii Brytyjskiej obowiązywał przepis zabraniający eksportu surowych ryb. Było to umotywowane względami ochrony środowiska przyrodniczego. Każdorazowy połów był bowiem poddawany inspekcji kanadyjskich służb ekologicznych, które ustalały w ten sposób rzeczywistą wielkość odłowionych ryb, co z kolei miało pomagać w ustaleniu optymalnej wielkości połowów i zapobieganiu nadmiernej eksploatacji łowisk. Przepis ten wywołał protest Stanów Zjednoczonych, będących jedynym zagranicznym i jednocześnie najpoważniejszym odbiorcą odławianych ryb. Rząd 236 Polityka handlowa amerykański uważał bowiem, że przepisy służące nominalnie ochronie środowiska mają na celu przede wszystkim osiągnięcie celów ekonomicznych i społecznych. W tym przypadku szło przede wszystkim o zapewnienie przetwórstwa ryb na terytorium kanadyjskim, co dawało zatrudnienie ludności tubylczej pochodzenia eskimoskiego i indiańskiego. Strona amerykańska argumentowała także, że nawet jeżeli przyjąć, że do określenia optymalnej wielkości połowów konieczne jest każdorazowe kontrolowanie wielkości odławianych ryb, to kontrola ta może odbywać się także u kupującego, a więc w tym przypadku po amerykańskiej stronie granicy. Spór ten był rozpatrywany przez GATT. W tym przypadku decyzja tzw. panelu GATT była przychylna dla pozywającego. Uznano, że motyw ekologiczny był tu drugorzędny i stanowił jedynie sposób osiągnięcia celów ekonomicznych. Innym głośnym przykładem zastosowania środka polityki ekologicznej prowadzącym w konsekwencji do powstania bariery handlowej było wprowadzenie przez władze amerykańskie zakazu przywozu konserw z tuńczyków odławianych przez Meksyk i Wenezuelę. Argumentowano, że sieci używane przez rybaków meksykańskich i wenezuelskich, w odróżnieniu od tych używanych przez Amerykanów, są skonstruowane w ten sposób, że wplątują się w nie, a następnie giną duże ilości delfinów. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku opisanym poprzednio, również sprawa tuńczyków stała się, na wniosek Meksyku, przedmiotem panelu GATT. Po długich dyskusjach w werdykcie uznano zasadność skargi Meksyku i wezwano Stany Zjednoczone do wycofania zakazu przywozu. W uzasadnieniu wskazywano, że wprowadzając zakaz, kraj ten faktycznie wysuwał postulaty dotyczące zmiany sposobu produkcji eksportowanego towaru, a nie jego walorów użytkowych. Było to sprzeczne z postanowieniami GATT, Jttóra przyznawała krajom członkowskim prawo niedopuszczania na swe terytorium towarów nie mających określonych walorów użytkowych, natomiast nie uznaje, że dostateczną podstawą do zakazu przywozu towaru jest sposób jego wytwarzania. 10.4.2.2. Międzynarodowe porozumienia w dziedzinie ochrony środowiska jako czynnik utrudniający handel międzynarodowy Czynnikiem hamującym swobodę handlu międzynarodowego mogą być także środki podejmowane przez poszczególne kraje w związku z międzynarodowymi porozumieniami dotyczącymi ochrony środowiska przyrodniczego. Międzynarodowa współpraca w dziedzinie ochrony środowiska przyrodniczego jest koniecznością podyktowaną jednością tego środowiska w skali świata. Podstawową formą tej współpracy jest uczestnictwo w międzynarodowych umowach dotyczących ochrony wspólnie użytkowanych zasobów przyrody. Jakkolwiek większość międzynarodowych konwencji w dziedzinie ochrony środowiska nie odnosi się do sfery handlu międzynarodowego, to w niektórych z nich bezpośrednio lub pośrednio wprowadza się ograniczenia w wolnym handlu. Wolny handel a protekcjonizm 237 Dotyczy to m.in. podpisanego w 1987 r. „Protokołu montrealskiego o substancjach niszczących poduszkę ozonową" {Montreal Protocol on Substances that Deplate the Ózone Layer), którego znaczenia dla zapobieżenia niszczeniu otaczającej Ziemię poduszki ozonowej trudno przecenić. Protokół ten zobowiązuje strony do redukcji zużycia freonu. Zawiera jednak też postanowienia mające istotne znaczenie dla handlu międzynarodowego. Przewiduje on mianowicie, że kraje-strony tego porozumienia powinny objąć najpierw restrykcjami, a następnie zakazem, handel substancjami niszczącymi poduszkę ozonową z państwami, które nie podpisały Protokołu. Innymi słowy, w Protokole montrealskim znalazły się sformułowania wzywające otwarcie do wprowadzenia ograniczeń handlu sprzecznych z porozumieniami GATT/WTO. W myśl postanowień GATT tego rodzaju postępowanie jest sprzeczne z art. 1, w którym kraje członkowskie przyznają sobie na zasadzie wzajemności klauzulę największego uprzywilejowania. Taka sytuacja może rodzić konflikty wówczas, gdy np. wśród dwóch krajów należących do GATT, jeden jest, a drugi nie jest stroną Protokołu montrealskiego. Jeżeli wówczas kraj, który nie popisał Protokołu, będzie chciał zakupić w kraju będącym stroną tego porozumienia substancje zagrażające poduszce ozonowej, to chcąc stosować się do litery Protokołu, ten ostatni powinien odmówić zgody na wywóz. Takie postępowanie będzie jednak sprzeczne z postanowieniami zawartymi w GATT i potwierdzonymi przez Międzynarodową Organizację Handlu, a tym samym będzie mogło stanowić podstawę do wniesienia skargi na forum tej organizacji. Protokół montrealski jest tym międzynarodowym porozumieniem w dziedzinie ekologii, gdzie konflikt między skuteczną ochroną środowiska a wolnym handlem jest najbardziej widoczny. Jednakże zapisy wpływające na swobodę wymiany handlowej istnieją także w wielu innych międzynarodowych porozumieniach z tej dziedziny. Bardzo poważny wpływ na swobodę handlu międzynarodowego ma także „Konwencja bazylejska o ochronie transgranicznego przemieszczania niebezpiecznych odpadów i ich unieszkodliwiania" {The Basel Convention on the Control of Transboundary Movements of Hazardous Wastes and their Disposat) podpisana w 1989 r. w Bazylei. Konwencja ta nakłada na strony obowiązek zmniejszenia wywozu odpadów przez granicę, a przede wszystkim poddania ścisłej kontroli obroty odpadami niebezpiecznymi. Wpływ tej Konwencji na wielkość obrotów międzynarodowych niektórymi surowcami można dobrze prześledzić na przykładzie Polski [53, s. 10-11]. Bezpośrednim następstwem tej Konwencji, obowiązującej Polskę od 1992 r., była zmiana ustawodawstwa przewidująca zakaz sprowadzania z zagranicy niebezpiecznych odpadów oraz uzależniająca pozwolenie na przywóz innych odpadów od zgody Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, który może ją wydać na wniosek potencjalnego importera. W wyniku tego praktycznie wyeliminowano przywóz do Polski niebezpiecznych odpadów oraz objęto kontrolą przewozy tego typu substancji transportowanych przez terytorium Polski do krajów, które mają w tej dziedzinie łagodniejsze ustawodawstwo. Polityka handlowa Przedstawione wyżej i wynikające z uwarunkowań ekologicznych zmiany przepisów dotyczących odpadów doprowadziły nawet do powstania chwilowych perturbacji w gospodarce polskiej, biorących się stąd, że niektóre odpady przywożone z zagranicy pełniły w polskim przemyśle funkcję surowców wtórnych (makulatura i złom żelazny). 10.4.3. Perspektywy współzależności handlu międzynarodowego i ochrony środowiska Ze względu na stale postępujący proces internacjonalizacji życia gospodarczego z jednej strony i wzrastające dążenie do ochrony środowiska z drugiej, można przypuszczać, że współzależność handlu międzynarodowego i ochrony środowiska będzie się pogłębiała, a to może prowadzić do konfliktu [164, s. 274]. O możliwości jego wystąpienia świadczy m.in. ostra polaryzacja stanowisk na temat związków handlu i polityki ochrony środowiska. Według krajów rozwijających się polityka ochrony środowiska oraz międzynarodowa współpraca w tej dziedzinie jest w znacznym stopniu wymysłem niektórych krajów rozwiniętych mającym utrudnić wyjście tej grupy krajów z zacofania gospodarczego. Poglądy takie mają niewątpliwie swoje źródło w krytyce, z jaką wśród krajów rozwijających się spotkała się koncepcja wzrostu zerowego przedstawiona w Granicach wzrostu. Jeszcze obecnie niektórzy przedstawiciele tej grupy krajów wskazują na fakt, że np. ewentualne wystąpienie efektu cieplarnianego będzie w gruncie rzeczy dla nich korzystne, gdyż zwiększając wilgotność w rejonie okołorównikowym, poprawi warunki rozwoju rolnictwa. Charakterystyczne dlatego typu podejścia do polityki ochrony środowiska oraz międzynarodowej współpracy w tej dziedzinie jest także stanowisko, według którego faktycznym celem tych posunięć, nazywanych, jak już wspominaliśmy, ekoimperializmem, jest utrudnienie dostępu na rynek krajów rozwiniętych towarów pochodzących z krajów rozwijających się. Według innego punktu widzenia ochrona środowiska, a przede wszystkim możliwość prowadzenia skutecznej polityki jego ochrony jest w najwyższym stopniu zagrożona przez realizację idei wolnego handlu. Przedstawiciele tego stanowiska, reprezentowanego przede wszystkim przez tzw. environmentalistów wywodzących się głównie z krajów rozwiniętych, przytaczają przykłady mające według nich popierać tę tezę [158, February 27]. Przede wszystkim zwolennicy tezy o szkodliwości wolnego handlu dla środowiska uważają, że pozbawia on poszczególne kraje pełnej swobody prowadzenia niezależnej polityki ekologicznej. Ze względu na zobowiązania wobec WTO (przedtem GATT) rządy krajów prowadzących zdecydowaną politykę ochrony środowiska, polegającą m.in. na zakazie stosowania niektórych produktów (np. DDT), nie mogły zakazać ich eksportu do krajów, które były gotowe nadal je stosować. Z tych samych powodów nie można zakazać importu niektórych dóbr ze Wolny handel a protekcjonizm 239 względu na fakt, że były one produkowane w sposób stwarzający zagrożenie dla środowiska. Rząd danego kraju nie może także wprowadzić ceł, które mogłyby zapobiec tzw. dumpingowi ekologicznemu4, tj. sprzedaży niektórych produktów po niskich cenach dzięki oszczędnościom powstałym w wyniku tego, że w procesie produkcji zrezygnowano z niektórych przedsięwzięć chroniących środowisko. Ścisłe trzymanie się idei wolnego handlu stoi wreszcie na przeszkodzie zastosowaniu sankcji handlowych wobec krajów nie przestrzegających konwencji o ochronie środowiska lub odmawiających przystąpienia do nich. Jak już podkreślaliśmy, oba przedstawione wyżej stanowiska mają charakter skrajny. Dlatego też nie można przyjmować żadnego z nich jako podstawy do układania przyszłych relacji między handlem międzynarodowym a ochroną środowiska. Wydaje się, że te powinny być oparte na wnioskach, które nasuwają się na podstawie dotychczasowej analizy tych zależności, jak również rekomendacjach sformułowanych w innych opracowaniach [141, s. 126-127]. Przede wszystkim należy zauważyć, że handel międzynarodowy zwiększa zagrożenie ekologiczne we wszystkich grupach krajów. Wydaje się jednak, że stroną, której straty ekologiczne z tego tytułu są największe, są kraje rozwijające się. Powyższa okoliczność, jak również fakt, że kraje rozwijające się są w stanie przeznaczyć znacznie mniej środków na ochronę środowiska, przemawiają przeciwko stosowaniu przez kraje rozwinięte opłat mających niwelować tzw. dumping ekologiczny. Te same względy przemawiają także przeciwko narzucaniu poszczególnym krajom wysokich norm ekologicznych za pomocą nacisku ekonomicznego (np. z zastosowaniem narzędzi polityki handlowej). Należałoby natomiast dołożyć starań, aby zmniejszyć popyt krajów rozwiniętych na import wywołujący zagrożenie środowiska w krajach rozwijających się. Pytania Rozgrzewka 1. Powodzenie strategicznej polityki handlowej zakłada istnienie doskonałej kon kurencji na rynku światowym. (TAK NIE) 2. Sankcje ekonomiczne to wprowadzane przez rząd ograniczenia normalnych stosunków handlowych z określonym krajem lub ich grupą z zamiarem uzyskania wyłącznie określonego celu politycznego. (TAK NIE) 4 Na temat dumpingu ekologicznego zob.: [129, s. 88-96]. 240 Polityka handlowa 3. Protekcja rynku krajowego pozwala zwiększyć zatrudnienie i produkcję. (TAK NIE) 4. Ochrona środowiska może stanowić czynnik ograniczający handel między narodowy. (TAK NIE) Pytania testowe 1. U postaw polityki przemysłowej leży m.in.: a) koncepcja dynamicznych przewag komparatywnych; b) koncepcja dychotomicznych przewag komparatywnych; c) koncepcja empirycznych przewag komparatywnych; d) koncepcja eklektycz nych przewag komparatywnych. 2. Sankcje ekonomiczne mogą przybierać formę sankcji: a) finansowych; b) fiskalnych; c) fitosanitarnych; d) żadnej z powyższych. 3. Protokół montrealski zobowiązuje jego sygnatariuszy do redukcji zużycia: a) węglowodoru; b) siarczanu miedzi; c) freonu; d) winylotlenku benzenu. 4. Wskaż, które stwierdzenie jest nieprawdziwe w odniesieniu do strategicznej polityki handlowej. Strategiczna polityka handlowa...: a) nie uwzględnia korzyści skali; b) odrzuca istnienie międzynarodowej współzależności ekonomicznej; c) nie wyjaśnia, kiedy kraj może dzięki subsydiom osiągnąć korzyści kosztem partnera handlowego; d) żadna z powyższych odpowiedzi nie jest poprawna. 5. Objęcie ochroną branży, która znajduje się na wczesnym etapie rozwoju (przemysł raczkujący): a) nie jest szkodliwe społecznie; b) zawsze prowadzi do wzrostu konkurencyjności chronionej branży; c) może prowadzić do zacofania w chronionej branży; d) nie powoduje przyzwyczajania się chronionej branży do protekcji. Pytanie problemowe * 1. Jakie działania z zakresu tradycyjnej polityki handlowej byłyby najkorzystniejsze dla poprawy bilansu handlowego Polski? 11. Międzynarodowa polityka handlowa W trzech poprzednich rozdziałach przedstawiono mechanizm działania najważniejszych narzędzi polityki handlowej wykorzystywanych przez państwo do oddziaływania na wielkość, dynamikę i strukturę obrotów handlowych z zagranicą. Jak mogliśmy się przekonać, mimo że czasami w interesie niektórych podmiotów, a niekiedy nawet krajów, leży wprowadzanie pewnych ograniczeń w swobodzie wymiany międzynarodowej, to jednak, rozważając sprawę w kategoriach gospodarki światowej, najkorzystniejszy jest wolny handel. W związku z tym, jak to staraliśmy się wykazać w rozdz. 10, polityka handlowa poszczególnych krajów musi być swego rodzaju kompromisem między stanowiskiem grup dążących do regulacji obrotów handlowych a wolnym handlem. Polityka handlowa nie jest jednak tylko domeną pojedynczego kraju. Także więcej krajów może zawierać porozumienia dotyczące współdziałania w tej dziedzinie. W pierwszym przypadku mówimy o autonomicznej polityce handlowej, w drugim — o polityce konwencyjnej (umownej) [106, s. 5]. Podobnie jak polityka handlowa prowadzona przez pojedynczy kraj może sprzyjać interesom różnych podmiotów lub też być prowadzona w interesie ogółu, tak i międzynarodowa polityka handlowa może uwzględniać przede wszystkim interes określonej grupy krajów czy innych podmiotów gospodarki światowej (np. korporacji transnarodowych) lub też może kierować się głównie interesem całej społeczności międzynarodowej. Znajduje to odbicie w charakterze międzynarodowych porozumień w dziedzinie polityki handlowej^^^ W niniejszym rozdziale przedstawimy trzy_Jyj?y takichjporozumień: międzynarodowe porozumienia kartelowe/ Regionalne ugrnpowania integracyjne;' oraz apólnoświatowe porozumienia w dziedzinie liberalizacji obrotów handlowych. ~1 ~ 242 Polityka handlowa 11.1. Kartele międzynarodowe .Kartel międzynarodowy jest porozumieniem producentów dotyczącym podziału rynku w celu uzyskania zysku monopolistycznego oraz równomiernego rozłożenia strat między producentami w okresie spadku popytu. Kartel międzynarodowy' jest zatem próbą przeniesienia polityki monopolistycznej, znanej zwłaszcza z XIX-wiecznej gospodarki pojedynczych krajów, na rynek międzynarodowy. Okres szczególnego rozkwitu karteli międzynarodowych przypada na lata międzywojenne, gdy porozumienia kartelowe działały na rynku towarów przemysłowych, w tym narzędzi, maszyn elektrycznych i niektórych chemikaliów. Ponieważ zawieranie porozumień kartelowych jest zabronione w większości państw uprzemysłowionych, na rynku tych ostatnich porozumienia te mogą mieć jedynie charakter porozumień nieformalnych, których strony są w każdej chwili narażone na skutki postępowania antymonopolowego grożącego im ze strony państwa. Doświadczenia ostatniego ćwierćwiecza wskazują jednak, że w określonych warunkach międzynarodowy kartel może przez jakiś czas odnosić sukcesy. Kartelem takim jest OPEC. OPEC (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową — Organization of Petroleum Exporting Countries) jest organizacją międzyrządową grupującą kraje. których głównym towarem eksportowym jest ropa naftowa. W chwili obecnej do OPEC należy 11 krajów. Organizacja ta została powołana do życia w 1960 r. w Bagdadzie z zamiarem ujednolicenia polityki w dziedzinie produkcji i zbytu ropy naftowej. Przez pierwsze kilkanaście lat swej działalności OPEC nie miała jakiegokolwiek wpływu na sytuację na światowym rynku ropy naftowej. Odbiciem tego był m.in. poziom cen tego surowca w latach 1960- 1972 (por. rysunek 11.1). Najbardziej spektakularnym efektem działalności OPEC było doprowadzenie do skokowego wzrostu cen w latach 1973 - 1980. Cena (bieżąca) baryłki ropy naftowej, która do 1972 r. nie przekraczała 2 USD, osiągnęła w 1973 r. 2,7 USD. a w 1974 r. aż 11,2 USD. Podobny wzrost udało się krajom OPEC osiągnąć także w latach 1978-1980. Cena ropy (bieżąca), która w 1978 r. wynosiła 12,9 USD za baryłkę, wzrosła do 18,6 USD w 1979 r. i aż 30,5 USD w 1980 r. W następnych latach nastąpił jednak spadek cen ropy. W końcu 1998 r. jej cena wynosiła 12 USD, była tym samym ponad dwukrotnie niższa niż na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Spróbujemy wyjaśnić mechanizm działania kartelu międzynarodowego, będącego podstawą sukcesu OPEC w latach siedemdziesiątych, w sposób graficzny (por. rysunek 11.2). Używając instrumentarium znanego z mikroekonomii i stosowanego już w rysunkach 5.5, 5.6 i 5.7, na wykresie przedstawiono równowagę na rynku międzynarodowym przed i po rozpoczęciu realizacji porozumienia kartelowego. Szerzej na ten temat zob.: [65, s. 179- 183]. Międzynarodowa polityka handlowa 243 1995 Rysunek 11.1. Stałe ceny ropy naftowej (dolary 1980 r. za baryłkę) 35- -|—i i i i i 1960 1965 1970 1990 1975 1980 Lata Źródło: Opracowanie własne na podstawie [180, s. 240]. W punkcie wyjścia, to jest w warunkach funkcjonowania wolnego rynku, punkt równowagi rynku międzynarodowego znajduje się w punkcie A leżącym na przecięciu krzywej popytu (D) i krzywej kosztów krańcowych (MC). Ta ostatnia w warunkach doskonałej konkurencji jest równa krzywej podaży (MC = S). Takiemu punktowi równowagi odpowiada eksport Q1 i cena P2. Zawarcie porozumienia kartelowego oznacza zmniejszenie łącznej wielkości podaży wszystkich producentów do takiej wielkości, która umożliwia zrównanie utargu krańcowego (MR) z kosztami krańcowymi. Spełnienie tego warunku (MR = MC) następuje w punkcie przecięcia obu krzywych — B. Punkt ten wyznacza jednocześnie dokładną wielkość łącznego eksportu (Qx) oraz wyższą cenę kartelową (/>,). Z punktu widzenia członków międzynarodowego kartelu istota ich działania sprowadza się zatem do dwóch ważnych elementów: ustalenia poziomu ceny możliwie zbliżonej do poziomu wyznaczonego przez MC = MR oraz zadbania o to, aby łączna podaż danego dobra na rynku światowym nie przekraczała wielkości popytu określonego przez taki poziom ceny. Używając terminologii polityki handlowej, można powiedzieć, że członkowie kartelu międzynarodowego ustalają kwoty eksportowe. Z punktu widzenia interesu globalnego taka polityka prowadzi do strat. Nie pozwala bowiem na koncentrację produkcji u wytwórców mogących produkować najtaniej. 244 Polityka handlowa Rysunek 11.2. Maksymalizacja zysku w kartelu międzynarodowym Eksport Q, Jednakże niebezpieczeństwo powstania takich strat (z perspektywy członków kartelu — osiągnięcie sukcesu) zależy od wielu warunków, które są dość trudne do spełnienia. Dokonując ich krótkiego przeglądu, będziemy się jednocześnie zastanawiać, w jakim stopniu były one spełnione na rynku ropy naftowej w przededniu największych sukcesów OPEC na początku lat siedemdziesiątych. Dwa pierwsze z tych warunków dotyczą popytu na dane dobro i podaży. Przede wszystkim podstawowym warunkiem jest niska elastyczność cenowa popytu. Tylko wówczas wzrost cen spowoduje jedynie niewielki spadek ogólnego popytu na dane dobro. Ten warunek jest zaś spełniony wówczas, gdy dane dobro ma istotne znaczenie dla zaspokojenia potrzeb i nie ma bliskich substytutów. Można powiedzieć, że w odniesieniu do ropy naftowej warunek ten był spełniony w dosyć dużym stopniu. Ropa jest przede wszystkim źródłem energii, która z kolei jest bezwzględnie konieczna we wszelkich rodzajach działalności gospodarczej człowieka. Ropa nie jest jednak jedynym źródłem energii. Może jej bowiem dostarczać węgiel, gaz ziemny, energia jądrowa czy tzw. źródła alternatywne (np. woda, słońce, wiatr, biomasa). Jednak w krótkim i średnim okresie przestawienie wielu odbiorców paliw ciekłych na inne paliwa jest bardzo trudne. Na przykład w kraju rozwijającym się, o rzadkiej sieci kolejowej, nie można transportu samochodowego zużywającego pochodne ropy naftowej zastąpić transportem kolejowym. Do tego niezbędna jest budowa elektrowni opalanych węglem i sieci trakcyjnej, rozbudowa sieci kolejowej i zakup taboru. Międzynarodowa polityka handlowa 245 0 sukcesie kartelu decyduje także mała elastyczność podaży producentów nie należących do kartelu. W innej sytuacji sprzedaż danego dobra przez członków kartelu po cenie wyższej od wolnorynkowej prowadziłaby automatycznie do pojawienia się na rynku światowym większej podaży z innych krajów. Należy stwierdzić, że w przypadku OPEC na początku lat siedemdziesiątych ten warunek był spełniony w wystarczającym stopniu. Na kraje OPEC przypadało wówczas około 80% eksportu ropy, a wśród krajów nie należących do tej organizacji dużym eksporterem był jedynie Związek Radziecki. Radziecka ropa nie stanowiła jednak większego zagrożenia dla polityki OPEC, gdyż, zgodnie z długookresowymi porozumieniami, znaczna część dostaw tego paliwa z ZSRR była kierowana do krajów RWPG nie będących z kolei importerami z OPEC. Nie ulega wątpliwości, że zasadniczą przyczyną małej elastyczności podaży ropy z innych źródeł była niska cena tego paliwa w piętnastoleciu poprzedzającym 1973 r., co nie tworzyło bodźców do poszukiwań i zagospodarowywania nowych złóż. Utrzymujące się przez długi czas niskie ceny ropy wpływały też na odchodzenie od węgla i wolne tempo prac wdrożeniowych w dziedzinie alternatywnych źródeł energii, co było jedną z przyczyn wspomnianego poprzednio braku substytutów ropy naftowej. Następny warunek niezbędny do sukcesu kartelu wiąże się z jego strukturą wewnętrzną. Kartel powinna tworzyć stosunkowo niewielka grupa dostawców o podobnym potencjale produkcyjnym i zbliżonych powodach do ograniczania sprzedaży. Odchylenia od takiego stanu rzeczy zwiększają trudności z ustaleniem wspólnego stanowiska i zmniejszają szansę solidarnego działania, co jest nieodzowne dla podniesienia ceny. Struktura krajów OPEC była dość odległa od tego ideału. Liczba krajów członkowskich była co prawda stosunkowo niewielka, ale poszczególne kraje bardzo wyraźnie różniły się potencjałem wytwórczym i możliwościami eksportowymi. Krajem zdecydowanie wyprzedzającym pozostałe była Arabia Saudyjska. Drugą grupę eksporterów stanowiły Kuwejt, Iran i Irak. Pozostałe kraje członkowskie miały znacznie mniejszy udział w światowym wywozie. Kraje członkowskie OPEC znacznie różniły się gotowością do zmniejszenia eksportu. Dla niektórych krajów, o małej liczbie ludności i dużych możliwościach wywozowych (Arabia Saudyjska, Kuwejt, Emiraty Arabskie), ograniczenie eksportu czy nawet przejściowe ograniczenie wpływów nie stwarzało trudności. Na tym polu znacznie mniejszą gotowość wykazywały natomiast kraje o dużej liczbie ludności realizujące niejednokrotnie ambitne plany uprzemysłowienia czy zbrojenia (Iran, Indonezja, Nigeria, Irak). O znaczeniu, jakie dla powodzenia kartelu międzynarodowego ma spełnienie wymienionych wyżej warunków świadczy przede wszystkim fakt, że sukcesu nie zdołały powtórzyć organizacje skupiające kraje produkujące inne surowce, np. cukier, kakao, cynę, kawę. W wszystkich tych przypadkach warunki te były spełnione w stopniu bez porównania gorszym niż w OPEC. Powodzenie krajów OPEC było krótkotrwałe. Stało się tak głównie dlatego, że wzrost cen ropy doprowadził do pojawienia się nowych producentów (Norwegia, 246 Polityka handlowa Wielka Brytania, Meksyk). Ta sama przyczyna spowodowała również wzrost podaży alternatywnych źródeł energii, rozwój energetyki jądrowej oraz produkcji ziemnego. 11.2. Integracja ekonomiczna \A^' W krajach europejskich, w tym także i w Polsce, integracja ekonomiczna jest jednym z najczęściej używanych pojęć ekonomicznych. Wynika to przede wszystkim z przyspieszenia procesów integracyjnych w Unii Europejskiej (UE) oraz utworzenia na początku lat dziewięćdziesiątych NAFTA — ugrupowania integracyjnego krajów Ameryki Północnej. W Polsce zainteresowanie problematyką integracji wiąże się dodatkowo z perspektywą przyjęcia nas do UE. ^/ --y Integracja ekonomiczna oprócz gospodarczego ma także kilka innych wymiarów. T^ w tym przede wszystkim polityczny, społeczny i kulturalny. Ze względu na obszar tematyczny podręcznika ugrupowanie integracyjne interesuje nas przede wszystkim Jako rodzaj międzynarodowego porozumienia handlowego. Od omówionych po-> i przednio karteli międzynarodowych porozumienie to różni się wyraźnie, gdyż jego celem jest liberalizacja obrotów międzynarodowych. Jest to jednak porozumienie preferencyjne, gdyż eliminując ograniczenia handlowe między członkami porozumienia, pozostawia je w stosunkach z innymi krajami. 11.2.1. Pojęcie i mechanizm integracji ekonomicznej Integrację ekonomiczną2 można określić jako proces scalania gospodarek narodowych poszczególnych krajów i tworzenie z nich jednego organizmu gospodarczego przez usuwanie ograniczeń w przepływie towarów i czynników wytwórczych oraz tworzenie podobnych warunków konkurencji. Definiując w ten sposób proces integracji, przyjmujemy, że odbywa się on przede wszystkim dzięki działaniu mechanizmu rynkowego. Rola państwa sprowadza się zatem głównie do tworzenia warunków umożliwiających rozszerzenie działania mechanizmu rynkowego w skali 2 Definiowanie pojęcia integracji było przedmiotem wielu opracowań. Były one szczególnie liczne w okresie powstawania pierwszych ugrupowań integracyjnych w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Dyskusja na ten temat miała także miejsce w Polsce, gdzie m.in. na przełomie lat sześćdziesiątych zastanawiano się, czy terminu tego można używać również do współpracy w ramach Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (por. [68, s. 42-45]). W ciągu ostatnich kilkunastu lat dyskusja na ten temat utraciła dawną ostrość, a w niektórych opracowaniach w ogóle nie definiuje się pojęcia integracji ekonomicznej (por. [153]). W większości podręczników definiuje się integrację ekonomiczną w sposób możliwie prosty, kładąc nacisk na jej mechanizm. Do tego nurtu nawiązujemy też w niniejszej książce. Międzynarodowa polityka handlowa 247 międzynarodowej (np. przez eliminowanie kolejnych ograniczeń handlowych). Z definicji tej wynika jednocześnie, że możliwa jest tzw. integracja realna, czyli scalenie gospodarek poszczególnych krajów bez tworzenia przez państwo organizacyjnych ram porozumienia integracyjnego lub też przy minimalnym zaangażowaniu na tym polu. Działania państwa są wówczas zastępowane przez działanie czynników w wyjątkowy sposób sprzyjających integracji ekonomicznej. Na przykład gospodarki Kanady i Stanów Zjednoczonych były z sobą zintegrowane na długo przed powstaniem NAFTA przede wszystkim w wyniku wysokiego poziomu rozwoju, bliskości geograficznej i podobieństwa cywilizacyjno-kulturowego. Wskazując na znaczenie, jakie dla procesu integracji gospodarczej ma działanie rynku, przyjmujemy, że nie ma możliwości integrowania gospodarek narodowych w inny sposób (np. przez gospodarkę nakazową). Dowiodło tego fiasko RWPG, która rozpadła się wraz z załamaniem w krajach Europy Środkowej i Wschodniej systemu gospodarki centralnie planowanej. Wprowadzenie w życie rynkowego mechanizmu integracji jest przede wszystkim procesem polegającym na stopniowym rozszerzaniu działania jednolitego mechanizmu rynkowego na obszarze ugrupowania integracyjnego. Przybiera to postać porozumień handlowych i ekonomicznych, pogłębiających proces scalania gospodarek, będących jednocześnie rodzajami (formami, stadiami) porozumień integracyjnych. W zależności od celów stawianych sobie przez różne ugrupowania poszczególne rodzaje tych porozumień mogą być albo etapami, albo celem procesu integracji. Najprostszą formą3 porozumienia integracyjnego jest strefa wolnego handlu. Jest to porozumienie, którego członkowie likwidują wszystkie cła i ograniczenia pozataryfowe we wzajemnych stosunkach handlowych, pozostawiając krajom członkowskim swobodę stosowania narzędzi polityki handlowej wobec krajów spoza ugrupowania. W zależności od intencji krajów członkowskich strefa wolnego handlu może dotyczyć wszystkich towarów lub tylko ich części (np. artykułów przemysłowych). Strefa wolnego handlu jest najprostszą, a przez to i najczęściej stosowaną formą preferencyjnego porozumienia handlowego4. Najbardziej znanym przykładem jest tu powstałe w 1960 r. Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu — EFTA (European Free Trade Associatioń). Założyły ją Wielka Brytania, Dania, Norwegia, Portugalia, Austria, Szwecja i Szwajcaria. W późniejszym okresie dołączyły do niej także Islandia, Finlandia i Wyspy Owcze. Obecnie, w wyniku przystąpienia większości członków EFTA do Unii Europejskiej, jej członkami są jedynie Islandia, Lichtenstein, Norwegia i Szwajcaria. Spośród pozostałych stref wolnego handlu warto wymienić dwie: Środkowoeuropejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu — CEFTA {Central European Free Trade Associatioń) i Północnoamerykańskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu J Szerzej na ten temat zob. [73, s. 1 -12; 119, s. 7-26]. 4 Więcej szczegółów na temat mechanizmu funkcjonowania strefy wolnego handlu znajdzie Czytelnik w pracy [93]. 248 Polityka handlowa — NAFTA (North American Free Trade Associatiori). CEFTA powstała w 1993 r. i zrzesza Polskę, Czechy, Węgry, Słowację, Słowenię, Rumunię i Bułgarię. Do drugiej — powstałej w 1974 r. — należą Stany Zjednoczone, Kanada i Meksyk. Celem CEFTA jest stopniowe wprowadzenie strefy wolnego handlu w postkomunistycznych krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Natomiast celem NAFTA jest pobudzenie obrotów handlowych w sąsiadujących z sobą krajach Ameryki Północnej. Warto zwrócić uwagę, że strefa wolnego handlu jest rodzajem porozumienia wybieranego najczęściej przez kraje, które z określonych względów nie chcą się zdecydować na bardziej zaawansowaną formę, a jednocześnie, tworząc strefę wolnego handlu, chcą osiągnąć inne cele ekonomiczne lub polityczne. Ilustruje to także przykład wymienionych tu organizacji. Porozumienie handlowe w ramach EFTA dotyczyło jedynie artykułów przemysłowych, gdyż wolny handel żywnością był sprzeczny z interesem Wielkiej Brytanii mogącej liczyć na preferencyjny import żywności z krajów Brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Ponadto, celem powołania do życia EFTA było wzmocnienie pozycji Wielkiej Brytanii w negocjacjach o przyjęcie do EWG. Z kolei kraje CEFTA wybrały integrację w postaci strefy wolnego handlu. gdyż liberalizację wzajemnych obrotów handlowych traktują one jako element strategii przygotowującej je do przystąpienia do Unii Europejskiej, a niejako etap na drodze do własnego regionalnego ugrupowania integracyjnego. Wreszcie, wyżej rozwinięte kraje NAFTA wybrały formułę strefy wolnego handlu, obawiając się, że w przypadku wyboru innej formy integracji mógłby nastąpić masowy przepływ siły roboczej z Meksyku do Stanów Zjednoczonych i Kanady. Dodatkowym celem NAFTA jest niewątpliwie utworzenie w Ameryce Północnej rynku, który wielkością nie ustępowałby rynkowi Unii Europejskiej [182, s. 247-276]. Wyższą formą porozumienia integracyjnego jest unia celna. Unia celna jest porozumieniem handlowym, w którym kraje członkowskie nie tylko eliminują bariery celne i pozataryfowe we wzajemnych obrotach handlowych, ale także prowadzą wspólną politykę handlową wobec krajów trzecich. Wśród historycznych przykładów unii celnych wymienia się najczęściej Niemiecki Związek Celny, powołany do życia przez państwa niemieckie w 1834 r., a w czasach nowszych unię celną, którą w 1948 r. utworzyły kraje Beneluksu. W dziedzinie obrotów handlowych przykładem unii celnej jest też UE (por. tablica 11.1). Strefę wolnego handlu oraz unię celną nazywa się niekiedy preferencyjnymi porozumieniami handlowymi, przedmiotem obu jest bowiem handel międzynarodowy. Dwie następne formy porozumień integracyjnych rozszerzają współpracę w ramach ugrupowania integracyjnego na nowe obszary. Kolejną, wyższą formą integracji jest wspólny rynek. Wspólny rynek to porozumienie, w którym kraje członkowskie znoszą w stosunkach wzajemnych ograniczenia w obrocie dobrami i usługami, prowadzą wspólną politykę handlową wobec krajów trzecich oraz wprowadzają nieskrępowany ruch czynników produkcji (pracy i kapitału) wewnątrz ugrupowania. Wspólny rynek jest bardzo zaawansowaną formą integracji gospodarczej i w pełnym zakresie udało się go zrealizować tylko UE (począwszy od 1993 r.). Tablica 11.1. Skrócone kalendarium integracji gospodarczej w Europie Zachodniej 1951 18 kwietnia (1952, 23 lipca) podpisanie przez Belgię, Francję, Holandię, Luksemburg, RFN i Włochy Traktatu o ustanowieniu Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali — EWWiS (Traktat Paryski) 1957 25 marca (1958, 1 stycznia) podpisanie przez kraje członkowskie EWWiS traktatów o ustanowieniu Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej — EWG i Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej — EURATOM-u (Traktaty Rzymskie) 1959 1 stycznia początek obniżania ceł wewnątrz EWG; krok w kierunku utworzenia strefy wolnego handlu 1960 3 maja utworzenie Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu — EFTA (European Free Trade Associatioń) 1961 stycznia pierwsze częściowe ujednolicenie ceł zewnętrznych EWG: krok w kierunku utworzenia unii celnej 1962 30 lipca wprowadzenie przez EWG wspólnej polityki rolnej — CAP (Common Agriculture Policy) 1967 lipca połączenie organów Wspólnot Europejskich (EWWiS, EWG i EURATOM-u) i powołanie do życia wspólnej Rady i Komisji 1968 1 lipca ostateczne wyeliminowanie ceł wewnątrz Wspólnot Europejskich (WE) i wprowadzenie wspólnej taryfy z krajami trzecimi; utworzenie unii celnej 1968 8 listopada zagwarantowanie swobody przesiedlania się pracobiorców; krok w kierunku tworzenia wspólnego rynku 1973 1 stycznia przystąpienie do WE Danii, Irlandii i Wielkiej Brytanii 1979 13 marca utworzenie Europejskiego Systemu Walutowego — EMS (European Monetary System) 1981 1 stycznia przystąpienie do WE Grecji 1986 1 stycznia przystąpienie do WE Hiszpanii i Portugalii 1987 1 lipca wejście w życie Jednolitego Aktu Europejskiego będącego uzupełnieniem i korektą Traktatów Rzymskich 1989 26-27 czerwca decyzja Rady Europejskiej w Madrycie o realizacji unii gospodarczej i walutowej 1990 1 lipca liberalizacja przepływu kapitału jako rozpoczęcie wcielania w życie unii gospodarczej i walutowej 1990 3 października zjednoczenie Niemiec i powiększenie obszaru WE o obszar dawnej NRD 1991 16 grudnia podpisanie Układów Europejskich o stowarzyszeniu Polski, Czechosłowacji i Węgier z WE 250 Polityka handlowa cd. tablicy 11.1 1992 7 lutego (1993, 1 listopada) podpisanie w Maastricht Układu o Unii Europejskiej (UE) przewidującej stopniowe tworzenie unii politycznej 1993 1 stycznia utworzenie wewnętrznego (jednolitego) rynku o swobodzie przepływ towarów, osób, usług i kapitału 1993 21-22 czerwca decyzja Rady Europejskiej w Kopenhadze o rozszerzeniu UE na kraje Europ; Środkowej i Wschodniej 1994 1 stycznia utworzenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego włączającego kraje EFI7 do tworzenia europejskiego rynku wewnętrznego (jednolitego) 1994 8 kwietnia Polska składa wniosek o przystąpienie do UE 1995 1 stycznia przystąpienie Austrii, Finlandii i Szwecji do UE 1997 22 maja przyjęcie przez Sejm RP Narodowej Strategii Integracji 1997 16 lipca decyzja Komisji Europejskiej o zaproszeniu Czech, Cypru, Estonii, Polski Słowenii i Węgier do rozpoczęcia rokowań o przystąpieniu do UE 1998 31 marca rozpoczęcie rokowań na temat przystąpienia Polski i pięciu ww. krajów do UE 1999 1 stycznia wprowadzenie euro Źródło: [35; 75; 122, s. 227-236; 172, s. 389-399]. Inną formą porozumienia integracyjnego jest unia ekonomiczna. Unia ekonomi czna to wyższa forma wspólnego rynku, w którym kraje członkowskie dokonał także harmonizacji wszystkich polityk mających wpływ na warunki konkurencji n rynkach narodowych. Przedmiotem takiej harmonizacji są przede wszystkir polityka podatkowa, monetarna i społeczna. W przypadku, gdy w unii ekonomiczne wprowadza się także wspólną walutę, unia ta staje się także unią walutową (szerzę na ten temat piszemy w par. 17.4.3). Unia ekonomiczna jest przedsięwzięciem bardzo trudnym do realizacji. Jedynyr ugrupowaniem integracyjnym, które, zgodnie z decyzją podjętą w 1989r. (poi tablica 11.1), przystąpiło do wcielania jej w życie jest UE. Sukces w tworzeniu unii ekonomicznej może być bodźcem do tworzenia uni politycznej będącej unifikacją części lub całości polityki zagranicznej i obronnej Kraje integrujące się decydują się na tworzenie unii politycznej wówczas, gdy widz; w tym możliwość skuteczniejszej realizacji swych celów w stosunkach z krajam trzecimi. Zgodnie z porozumieniem z Maastricht (por. tablica 11.1), począwszy < : ? i i d ..." vi-J/---..J ^^ S* a C A "3 "1 W2 "4 Ilość Międzynarodowa polityka handlowa 253 Zauważmy, że mechanizm efektu kreacji handlu jest swego rodzaju przeciwstawieniem mechanizmu działania cła przedstawionego w rozdz. 8 (rysunek 8.1.a). Konsekwencją jest też odpowiedni rachunek strat i korzyści wynikających z efektu kreacji. Łączna korzyść z efektu kreacji dla kraju przystępującego do unii (tu Niemiec) jest zatem równa różnicy między nadwyżką konsumenta (a + b + c + d) powstałą w wyniku zwiększenia konsumpcji danego dobra i obniżenia jego ceny oraz wielkością pól a + c. Pole a reprezentuje część nadwyżki producenta realizowaną przed zniesieniem cła przez wytwórców krajowych, a teraz „utraconą" na rzecz krajowych konsumentów. Pole c reprezentuje natomiast wielkość korzyści, jakie przed zniesieniem cła w postaci wpływów z ceł trafiały do budżetu państwa. Jeżeli zatem wyłączyć z rachunku strat i korzyści, jako wzajemnie równoważące się, te z nich, które reprezentowane są przez pola a i c, korzyść netto osiągana przez kraj przystępujący do unii celnej w wyniku działania efektu kreacji równa jest wielkości pól b + d. Używając terminologii wprowadzonej w rozdz. 8, możemy powiedzieć, że korzyści te powstają z wyeliminowania ujemnych skutków efektu protekcyjnego (pole b) i efektu konsumpcyjnego cła (pole d). Na rysunku 11.4 przedstawiono z kolei mechanizm działania efektu przesunięcia handlu. Podobnie jak w poprzednim przykładzie, punktem wyjścia jest sytuacja na rynku jednego z wymienionych wyżej krajów (np. Niemiec) przed utworzeniem unii celnej. W kraju tym obowiązuje cło na przywóz określonego dobra. W tym przypadku różnica polega jednak na tym, że przed powstaniem unii celnej źródłem importu danego dobra na rynek rozpatrywanego kraju jest kraj, który nie zostanie przyjęty do przyszłej unii (np. Polska). W okresie przed powstaniem unii celnej wielkość popytu i podaży na rynku rozpatrywanego kraju jest określona przez istniejące krzywe podaży krajowej (Sk) i i popytu krajowego (Dk) oraz cenę Pc. Ta ostatnia powstaje w wyniku powiększenia ceny rynku światowego (w tym przypadku ceny tego dobra eksportowanego przez Polskę) o wielkość cła ochronnego. W rezultacie następuje ustalenie wielkości popytu krajowego na dane dobro na poziomie Q1 i wielkości produkcji krajowej na poziomie Qv Różnicę między tymi wielkościami pokrywa import w wysokości Q:-Qv Sytuacja ta ulega zasadniczej zmianie po wprowadzeniu unii celnej. Wyeliminowanie barier celnych między dwoma z trzech wymienionych tu krajów (Niemcami i Francją) i ustanowienie wspólnej bariery celnej w stosunku do kraju trzeciego (Polski) zmienia zasadniczo warunki konkurencji na rynku danego dobra wewnątrz unii. Krajowi, którego sytuację rozpatrywaliśmy (Niemcy), nie będzie się już opłacało importować danego dobra z kraju, który znalazł się poza unią (Polski). Przy założeniu równości zewnętrznej bariery celnej unii i stawki celnej obciążającej import danego dobra przed jej powstaniem w Niemczech, jego cena na rynku tego kraju musiałaby wynosić Pc. W tej sytuacji Niemcy znajdują zastępcze źródło zaopatrzenia w kraju należącym do unii (Francji). Cena danego dobra (PJ jest tam co prawda wyższa niż cena tego samego dobra na rynku światowym (Pś), ale ponieważ 254 Polityka handlowa nie jest ona powiększona o cło, jest niższa od ceny Pc, które dobro to osiągnęłoby na rynku niemieckim, gdyby było importowane z Polski. Następuje zatem zawarte w nazwie omawianego mechanizmu przesunięcie strumienia handlu. W wyniku tego następuje także zwiększenie wielkości popytu i zmniejszenie podaży krajowej. Popyt osiąga wielkość Q4, a podaż — Qy Odpowiedniemu zwiększeniu ulega wielkość importu. Przed wprowadzeniem unii rozpatrywany kraj (Niemcy) sprowadzał z zagranicy Q2 - Qx danego dobra, natomiast po ustanowieniu unii celnej — QĄ- Qy Nieco inaczej niż w przypadku efektu kreacji przedstawia się też rachunek korzyści i strat danego kraju. Podobnie jak poprzednio, łączna korzyść to przyrost nadwyżki konsumenta {a + b + c + d) pomniejszony o zmniejszenie nadwyżki producenta (a) oraz utracone wpływy z ceł (c + e). Ponieważ jednak pole e, w odróżnieniu od pola c, nie jest równoważone korzyściami odnoszonymi przez konsumentów, w sytuacji gdy suma b + d będzie mniejsza od pola e, to dla rozpatrywanego kraju wprowadzenie unii w dziedzinie obrotów danym dobrem będzie w sumie niekorzystne. Jak można zauważyć analizując rysunek 11.4, możliwość ta jest szczególnie duża wtedy, gdy różnica między ceną światową (Pt), po której kraj dokonywał zakupu przed wprowadzenim unii celnej, a ceną Pu jest znaczna. Czynnikiem mającym wpływ na możliwość wystąpienia strat związanych z efektem przesunięcia jest także poziom ceł istniejących w krajach tworzących unię przed jej powstaniem. Im cła te będą większe, a więc im większe przeszkody zostaną usunięte, tym większe będzie też pole trójkątów bid decydujących o wielkości korzyści z powstania unii celnej, a tym samym zwiększają się szansę na to, że ich pole będzie większe od pola prostokąta e obrazującego straty. Na wielkość powierzchni trójkątów b i d ma także wpływ cenowa elastyczność podaży i popytu na dane dobra obrazowana przez krzywe podaży krajowej Sk i popytu krajowego Dk. Im większa reakcja popytu i podaży na zmiany cen, tym większe jest też pole obu trójkątów, a tym samym także większe są możliwości zrównoważenia strat obrazowanych przez pole prostokąta e. W sumie można zatem stwierdzić, że na krótką metę ekonomiczne efekty przystąpienia danego kraju do unii celnej zależeć będą od tego, czy przeważą korzyści związane z efektem kreacji handlu, czy też ewentualne straty związane z efektem przesunięcia. Na podstawie przedstawionej wyżej analizy działania obu mechanizmów można także wskazać na warunki, których spełnienie daje krajom członkowskim większe szansę na odniesienie krótkookresowych korzyści z wprowadzenia unii celnej. Szansę takie są szczególnie duże wówczas, gdy kraje tworzące unię celną są państwami uprzemysłowionymi o wysokim poziomie rozwoju i podobnej strukturze wytwarzania. W takiej sytuacji wyeliminowanie barier celnych w obrotach wewnętrznych spowoduje zaostrzenie konkurencji między producentami takich samych dóbr w krajach członkowskich. W wyniku tego nastąpi przesunięcie produkcji do kraju produkującego taniej i, co za tym idzie, do powstania odpowiednich strumieni handlu. Międzynarodowa polityka handlowa 255 Zróżnicowanie poziomów rozwoju krajów tworzących unię stwarza z kolei zagrożenie wystąpienia przewagi strat wynikających z efektu przesunięcia nad korzyściami związanymi z efektem kreacji. W przypadku takiego zróżnicowania istnieje większe niebezpieczeństwo tego, że wewnątrz ugrupowania znajdzie się kraj o strukturze produkcji odmiennej od pozostałych krajów członkowskich (np. producent cytrusów). W warunkach istnienia zewnętrznych barier celnych odcinających kraje członkowskie od tańszych dostaw tych towarów od innych dostawców, kraj ten może wówczas zostać głównym dostawcą danego towaru na rynek unii. O znaczeniu powyższych warunków dla sukcesu unii celnej świadczą doświadczenia w działaniu różnych ugrupowań integracyjnych. Jedną z przyczyn sukcesów EWG było m.in. to, że sześć krajów zakładających to ugrupowanie było państwami uprzemysłowionymi, o wysokim poziomie rozwoju gospodarczego i zbliżonej strukturze produkcji. Z kolei podejmowane w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych liczne próby integrowania się gospodarek krajów rozwijających się (np. w Ameryce Środkowej) nie powiodły się, chociaż kraje te znajdowały się na jednakowym poziomie rozwoju. Przyczyną niepowodzenia był w tym przypadku niski poziom rozwoju gospodarczego i „zacofana" struktura produkcji. Istotę sprawy można skrótowo przedstawić następująco. Jeżeli głównym produktem integrujących się republik środkowoamerykańskich są banany, to trudno oczekiwać, że zniesienie ceł na ten towar spowoduje wymianę międzynarodową w tej dziedzinie. Nawet bowiem jeżeli istnieją różnice między poszczególnymi odmianami tych owoców, to nie są one na tyle istotne, aby uzasadniały istnienie handlu międzynarodowego. Warto zwrócić uwagę, że przeciętnie dość niski poziom rozwoju gospodarczego oraz duże różnice w tej dziedzinie występujące między krajami członkowskimi były także jedną z przyczyn niepowodzenia prób integracji gospodarczej podejmowanych w ramach RWPG przy użyciu mechanizmów charakterystycznych dla gospodarki centralnie planowanej. Z jednej strony należały do niej kraje uprzemysłowione 0 stosunkowo wysokim poziomie rozwoju (Czechosłowacja, NRD, częściowo Polska 1 Węgry), a z drugiej kraje o wyraźnie niższym poziomie rozwoju (Bułgaria, Rumunia) czy nawet kraje rozwijające się (Mongolia, Wietnam, Kuba). Ponadto członkiem RWPG był też ZSRR, w przypadku którego, ze względu na wielkość, ekonomiczne motywy integracji były znacznie mniejsze niż w pozostałych krajach członkowskich. 11.2.3. Długookresowe efekty unii celnej Ekonomiczne korzyści z unii celnej nie ograniczają się do omówionych wyżej efektów krótkookresowych. Pełna liberalizacja wymiany towarowej na danym obszarze umożliwia też uzyskanie pewnych korzyści, które ujawniają się w dłuższym okresie i stąd noszą nazwę długookresowych (rzadziej strukturalnych) efektów unii celnej. Pojawienie się tych efektów bierze się, najogólniej mówiąc, z dostosowania 256 Polityka handlowa się podmiotów gospodarczych działających na obszarze krajów tworzących unię celną do nowych warunków gospodarczych. Możemy wyróżnić kilka rodzajów długookresowych efektów tworzenia unii celnej. Pierwszym z nich, prawdopodobnie najważniejszym, jest korzystny wpływ powiększenia rynku na wielkość skali produkcji. Możliwość uzyskania korzyści ze skali produkcji, jak wskazywano w rozdz. 5, jest obecnie jednym z ważniejszych motywów istnienia handlu międzynarodowego. Poza Stanami Zjednoczonymi rynek krajów uprzemysłowionych jest najczęściej zbyt mały, aby zapewnić odpowiednią skalę zbytu gwarantującą optymalną skalę produkcji. Stąd też dla wielu krajów możliwość zbytu na rynkach zagranicznych jest warunkiem zwiększenia skali produkcji i uzyskania związanych z tym korzyści. Eliminacja stawek celnych w następstwie powołania unii celnej jest dodatkowym czynnikiem ułatwiającym zbyt za granicę, a co za tym idzie także zwiększenie korzyści ze skali produkcji. Jest to szczególnie istotne dla producentów, którzy ze względu na ograniczony barierami celnymi dostęp do niektórych rynków musieli się zadowolić utrzymywaniem wielkości produkcji na poziomie suboptymalnym. Do długookresowych skutków unii celnej zalicza się także wpływ jej powstania na wzrost efektywności gospodarowania pod wpływem presji konkurencyjnej. Presja konkurencji, będąca bezpośrednim następstwem ułatwienia dostępu do rynku wewnętrznego towarów z innych krajów tworzących unię celną, może mieć bardzo korzystny wpływ na efektywność gospodarowania przedsiębiorstw krajowych, które przy istniejących ograniczeniach przywozowych miały pozycję zbliżoną do monopolistycznej. W nowych warunkach zaczynają one podejmować wysiłki zmierzające do obniżenia kosztów produkcji i poprawy jakości wytwarzanych dóbr. Odbywa się to najczęściej przez wprowadzenie nowych rozwiązań technicznych i organizacyjnych. Można więc powiedzieć, że wzmacniając oddziaływanie konkurencji, unia celna wpływa korzystnie na gospodarkę współuczestniczących w niej krajów, przede wszystkim za pośrednictwem postępu technicznego. Wśród długookresowych skutków unii celnej wymienia się także jej wpływ na wielkość przedsiębiorstw. Powiększenie wielkości firmy może być przede wszystkim następstwem rozszerzenia rynku zbytu. Związana z tym możliwość zwiększenia produkcji może skłonić niektóre przedsiębiorstwa do fuzji, co z kolei może prowadzić do uzyskiwania wielu wynikających stąd korzyści. Można powiedzieć, że są one przede wszystkim efektem wzmocnienia pozycji tych przedsiębiorstw wobec otoczenia. To z kolei umożliwia im uzyskiwanie kolejnych korzyści (np. wynegocjowanie niższych cen dostaw, większą łatwość uzyskania kredytu) wpływających w sumie na obniżenie kosztów produkcji. Do długookresowych następstw utworzenia unii celnej zalicza się wreszcie korzyści związane z działaniem tzw. krzywej uczenia się. Występowanie tych korzyści (por. rozdz. 10) wiąże się przede wszystkim z możliwością produkcji na odpowiednio dużą skalę. O-UTT ULUlcd Chdjuu/ T r n \ , Międzynarodowa polityka handlowa 257 11.3. Międzynarodowa współpraca IN dziedzinie liberalizacji obrotów handlowych fak podkreślaliśmy w poprzednich podrozdziałach, działalność karteli międzynaro-lowych, a do pewnego stopnia także i ugrupowań integracyjnych, jest przede wszystkim przykładem współpracy w dziedzinie polityki handlowej w imię nteresów ekonomicznych poszczególnych grup krajów. We współczesnej gospodar-• światowej działają jednak także organizacje, których działalność jest urzeczywist-;niem międzynarodowej polityki handlowej prowadzonej w imię interesu gos-darczego całej społeczności międzynarodowej. Do takich organizacji należy GATT (General Agreement on Tariffs and Trade — Układ Ogólny w Sprawie ryf Celnych i Handlu) został powołany do życia w 1947 r. Pierwotnie ogólno-iatowa organizacja zajmująca się sprawami handlu międzynarodowego miała wstać w 1944 r. i pod nazwą Międzynarodowej Organizacji Handlu stać się, obok iW i Banku Światowego, trzecim filarem powojennego ładu gospodarczego. Ze ględów proceduralnych okazało się to jednak niemożliwe i dlatego GATT powstał ka lat później, a w porównaniu z MFW i Bankiem Światowym jego ranga była co niższa. Zadaniem GATT było działanie w kierunku liberalizacji handlu między-odowego. GATT dążył do tego celu w dwojaki sposób: przez ustalenie reguł eślających zasady postępowania w handlu międzynarodowym oraz przez zapewnię forum do wielostronnych rokowań na temat liberalizacji obrotów handlowych. Kraje stowarzyszone w GATT przyjmują, że handel międzynarodowy powinien ebiegać zgodnie z dwoma głównymi zasadami: wzajemności i niedyskryminacji. Zasada wzajemnośćKpolega na uznaniu konieczności obustronnego charakteru cpstw~wUziedzinie ułatwienia dostępu do swego rynku. W najprostszym ujęciu lacza to, że kraj A obniżający cło na towar x o 5% może liczyć, że kraj B obniży cło towar y o 10%. W praktyce stosowanie tej zasady jest jednak nieco bardziej implikowane, gdyż bierze się także pod uwagę udział obu partnerów w łącznej ;lkości dostaw dóbr objętych obniżeniem stawek celnych. I tak, kraj udzielający icesji celnej może domagać się wzajemnych ustępstw jedynie w odniesieniu do Dra, którego jest głównym dostawcą na dany rynek. Warto także zauważyć, że w praktyce GATT istnieją przypadki odstępstw od sowania tej zasady. Najbardziej znanym jest udzielenie przez kraje najwyżej wnrieTe jednostronnych ustępstw celnych części krajów rozwijających się. było się to w ramach tzw. Systemu Powszechnych Preferencji Celnych memlized System of Preferences — GSP) wprowadzonego w życie w 1971 r. praktyce korzyści osiągnięte z tego tytułu przez kraje rozwijające się były jednak sunkowo niewielkie, co bierze się przede wszystkim stąd, że główną przeszkodą iostępie towarów pochodzących z tej grupy krajów na rynki państw uprzemys-/ionych nie są cła, lecz ograniczenia pozataryfowe. 1 258 Polityka handlowa Zasada niedyskryminacji polega na obowiązku jednakowego traktowania przez każdy kraj członkowski wszystkich swych partnerów należących do GATT. Wyrazem dążenia GATT do realizacji zasady niedyskryminacji jest tzw. klauzula największego uprzywilejowania (KNU), według której obniżenie taryfy celnej w stosunku do jednego z partnerów musi spowodować taką samą redukcję w stosunku do innych krajów. Jeżeli zatem kraj A obniży stawkę celną na dobro x w imporcie z kraju B z 10 do 5%, to powinien zrobić to samo w stosunku do importu tego samego towaru z kraju C. W odniesieniu do klauzuli największego uprzywilejowania dopuszcza się dwa wyjątki. Przede wszystkim kraje integrujące się nie mają obowiązku udzielać jej krajom spoza ugrupowania. Na przykład kraje należące do EWG w okresie redukcji stawek celnych w obrocie wewnętrznym nie musiały ich obniżać dla importu z krajów spoza ugrupowania. Drugi wyjątek stanowią obroty handlowe międzybyłymi koloniami i ich metropolią (np. Wielką Brytanią, Francją, Holandią). Uzasadnieniem dla tych wyjątków jest to, że istnienie zarówno ugrupowań integracyjnych, jak i specjalnych stosunków ekonomicznych w ramach dawnych imperiów kolonialnych, przyczynia się do liberalizacji handlu światowego będącej zasadniczym celem działania GATT. Dążenie GATJ do realizacji zasady niedyskryminacji wyraża także tzw. klauzula narodowa\ W myśl tej klauzuli towary pochodzące z zagranicy nie mogą być na danym rynku traktowane gorzej od produktów krajowych (np. przez nakładanie podatków). Wykroczeniem przeciwko tej zasadzie, potępionym przez GATT, było np. wprowadzenie w końcu lat osiemdziesiątych przez Tajlandię („w trosce o zdrowie konsumentów") podatku od importowanych papierosów przy jednoczesnym nieobłożeniu takim podatkiem papierosów krajowych. Oprócz zasad niedyskryminacji i wzajemności przepisy GATT dotyczą wielu innych aspektów handlu międzynarodowego. Regulują m.in., przedstawione już przy okazji omawiania barier pozataryfowych (rozdz. 9), zasady postępowania antydum-pingowego oraz zasady stosowania subwencji i ograniczeń ilościowych. Duże znaczenie dla egzekwowania przestrzegania wymienionych wyżej zasad, jak również dla rozstrzygania innych kwestii spornych, ma ustanowienie systemu arbitrażowego. Stwarza on krajom członkowskim możliwość składania skarg, gdy w ich przekonaniu nastąpiło naruszenie zasad GATT. Ponieważ kraje członkowskie zobowiązane są podporządkować się decyzjom podjętym w ramach tego arbitrażu, jest on bardzo ważnym narzędziem ułatwiającym wprowadzenie zasad GATT w życie. Do spraw rozstrzyganych w ten sposób należał m.in., przedstawiony już w podrozdz. 10.4, spór między Stanami Zjednoczonymi i Meksykiem o zasadność zakazu importu meksykańskich tuńczyków na rynek amerykański. Do nowszych przykładów rozstrzygnięć podjętych przez GATT/WTO można zaliczyć pochodzącą z 1997 r. decyzję w sprawie preferencyjnego traktowania na rynku krajów Unii Europejskiej bananów pochodzących z krajów ACP. Posunięcie to zostało uznane za dyskryminujące i kraje UE powinny się zeń wycofać. Międzynarodowa polityka handlowa 259 Tablica 11.2. Rundy rokowań GATT i ich wyniki Kolejność i nazwa Miejsce i rok (lata) Zakres handlu objętego redukcją (w %) Stopa redukcji ceł (w%) Liczba krajów uczestniczących Pierwsza Genewa, 1947 44 21,1 23 Druga Annecy, 1949 3 1,9 13 Trzecia Torquay, 1951 9 3,0 38 Czwarta Genewa, 1956 11 3,5 26 Piąta (Dillona) Genewa, ] 960-1961 14 2,4 26 Szósta (Kennedy'ego) Genewa, 1964-1967 64 36,0 62 Siódma (Tokijska) Genewa, 1973-1979 33 29.6 99 Ósma (Urugwajska) Punta del Este, 1986-1993 • 38,0 125 Źródło: Opracowanie własne na podstawie [123, s. 30; 185, s. 334]. Poza tworzeniem zasad regulujących handel międzynarodowy GATT ma także istotny wkład w organizowanie wielostronnych rokowań na temat redukcji stawek celnych i eliminowania innych ograniczeń w handlu. Rokowania te, organizowane z inicjatywy i pod auspicjami GATT, noszą nazwę rund. Ich zestawienie oraz najważniejsze wyniki przedstawiono w tablicy 11.2. Spośród wszystkich wymienionych w tablicy rund rokowań na temat liberalizacji handlu światowego największe znaczenie miały trzy ostatnie. Każda z nich oznaczała istotny postęp w dziedzinie liberalizacji obrotów handlowych, każda też stanowiła próbę odpowiedzi GATT na wyzwania, przed którymi stawała gospodarka światowa w danym okresie. . Runda Kennedy'ego, odbywająca się w drugiej połowie lat sześćdziesiątych, była odpowiedzią GATT na zapoczątkowanie procesów integracji regionalnej w Europie. Jak wskazują dane przedstawione w tablicy 11.2, przyniosła ona największą dotąd redukcję stawek celnych. Runda Tokijska odbywała się w latach bezpośrednio po kryzysie naftowym, którego wynikiem było z jednej strony poważne osłabienie dynamiki gospodarczej krajów rozwiniętych, a z drugiej coraz wyraźniejsze dążenie krajów rozwijających się do zmiany swego miejsca w gospodarce światowej, w tym także do ułatwienia im dostępu do rynków krajów rozwiniętych. Biorąc pod uwagę, że stawki celne zostały obniżone już w czasie Rundy Kennedy'ego, wymienione okoliczności sprawiły, że celem, jaki postawiono przed rokowaniami w ramach Rundy Tokijskiej, było ograniczenie stosowania w handlu barier pozataryfowych. W czasie samych rokowań uczestnicy zgodzili się co do konieczności eliminowania tego rodzaju ograniczeń, ale nie podjęli konkretnych zobowiązań. Przeszkodę stanowiły tu m.in. trudności techniczne dotyczące np. identyfikacji i uzasadnienia stosowania niektórych barier pozataryfowych, w tym zwłaszcza standardów technicznych. Odpowiedzią krajów 260 Polityka handlowa uczestniczących w Rundzie Tokijskiej na to ograniczenie było przyjęcie sześciu kodeksów regulujących stosowanie niektórych środków pozataryfowych. Oprócz tego zgodzono się również na dalsze obniżenie stawek celnych. Ostatnią, i jak dotąd najważniejszą, Rundę Urugwajską zwoływano w okresie, gdy gospodarka światowa zaczęła powoli wchodzić w fazę globalizacji (por. rozdz. 1). Stąd też obszar tematyczny obrad tej rundy obejmował przede wszystkim dwie grupy zagadnień: problemy nie rozwiązane w przeszłości oraz nowe zjawiska wymagające regulacji. Do pierwszej grupy można zaliczyć potrzebę eliminacji niektórych barier pozataryfowych i podjęcie problemu handlu artykułami rolnymi. Do drugiej — zagadnienie międzynarodowego obrotu usługami oraz międzynarodową ochronę własności intelektualnej. O skali zagadnienia międzynarodowego obrotu usługami świadczyć może fakt, że obecnie stanowią one około 1/4 światowych obrotów handlowych. Potrzeba ustanowienia międzynarodowej ochrony własności intelektualnej stała się natomiast koniecznością wobec takich zjawisk, jak pirackie kopiowanie filmów, kaset muzycznych i programów komputerowych, a także masowe podrabianie wyrobów markowych (np. zegarków i kosmetyków). W każdej z wymienionych wyżej dziedzin osiągnięto pewien postęp. W dziedzinie międzynarodowych obrotów usługami zawarto odrębne porozumienie nazwane GATS {General Agreement on Trade in Services — Układ Ogólny w Sprawie Handlu UsługamiJ. Zakłada się w nim stopniowe rozciągnięcie ha~liandel usługami wszystkich zasad obowiązujących obecnie w obrocie towarowym. Zawarto także odrębne Porozumienie w sprawie handlowych aspektów praw własności intelektualnej (TRIPS —Agreement on Trade Related Spects of Intellectual Property Rights). Najważniejsze ustalenia Rundy Urugwajskiej w dziedzinie rolnictwa zostały zawarte w Porozumieniu w sprawie rolnictwa. Największe znaczenie z podjętych w nim ustaleń ma tzw. taryfikacja, czyli zastąpienie większości ograniczeń pozataryfowych przez cła. Znaczenie tego kroku polega przede wszystkim na tym, że udało sięroźśźerzycTakże na wyroby rolnicze obszar handlu międzynarodowego regulowany przez narzędzie polityki handlowej o charakterze cenotwórczym. Ponadto, wprowadzenie taryfikacji zapewnia porównywalność protekcji w różnych krajach oraz wyklucza możliwość nadużywania środków pozataryfowych. Oprócz wprowadzenia taryfikacji ustalenia Rundy Urugwajskiej w dziedzinie produktów rolnych obejmowały także redukcję subsydiów eksportowych i subsydiów produkcji krajowej (por. rozdz. 9). W odniesieniu do artykułów przemysłowych w wyniku rokowań Rundy Urugwajskiej rozwiązano problem dobrowolnych ograniczeń eksportowych. Zostały one uznane za sprzeczne z regułami GATT i określono terminy ich ostatecznego wyeliminowania (por. podrozdz. 9.2). Runda Urugwajska GATT przyniosła wreszcie istotne zmiany instytucjonalne w samej strukturze tego układu. W dniu 1 stycznia 1995 r. powołano bowiem do życia Światową Organizację Handlu (WTO — World Trade Organizańoń). WTO, w odróżnieniu od GATT, jest pełnoprawną organizacją międzynarodową posiadającą osobowość prawną. Głównym organem decyzyjnym WTO jest Konferencja Mini- Międzynarodowa polityka handlowa 261 strów, a do organów administracyjnych należy Rada, Dyrektor Generalny i Sekretariat. WTO jest kontynuatorką GATT i w związku z tym przejęła cały jego dotychczasowy dorobek. Znajduje to także odbicie w strukturze WTO. Prawa i obowiązki krajów członkowskich w poszczególnych dziedzinach są bowiem określone przez układ powołujący tę organizację, ale także 5 załączników: GATT, GATS, TRIPS oraz uzgodnienia dotyczące zasad rozstrzygania sporów i przeglądów polityki handlowej, jak również kilka porozumień o charakterze fakultatywnym. W 1999 r. do WTO należało 135 krajów, w tym także Polska, która przystąpiła do tej organizacji w 1995 r. Spośród liczących się krajów do WTO nie przystąpiły na razie Rosja i Chiny, które do tej pory nie są w stanie wypełnić zobowiązań wynikających z członkostwa w tej organizacji. [ •— Pytania Rozgrzewka 1. Efekt kreacji jest podstawowym mechanizmem niekorzystnie wpływającym na spadek obrotów międzynarodowych. (TAK NIE) 2. Im wyższa bariera celna zostanie usunięta w efekcie utworzenia ugrupowania integracyjnego, tym większe korzyści z powstania unii celnej. (TAK NIE) 3. Powstanie kartelu prowadzi do wzrostu podaży objętego nim dobra. (TAK NIE) 4. NAFTA jest charakterystycznym przykładem unii ekonomicznej. (TAK NIE) Pytania testowe 1. Do warunków niezbędnych dla powodzenia procesów integracyjnych zalicza my: a) komplementarność struktur gospodarczych; b) odpowiednią infrastruk turę; c) sprzyjającą politykę ekonomiczną; d) wszystkie wyżej wymienione warunki. 2. Wprowadzenie ujednoliconych ceł zewnętrznych następuje na etapie: a) przejścia ze strefy wolnego handlu do unii celnej; b) utworzenia strefy wolnego handlu; c) przejścia z unii celnej do wspólnego rynku; d) żadna z powyższych odpowiedzi nie jest prawdziwa. 1. 262 Polityka handlowa .....=.?>. 3. Które z poniższych stwierdzeń jest prawdziwe? Kartel międzynarodowy... a) polega na monopolizacji rynku światowego przez jednego producenta; b) jest porozumieniem producentów w celu uzyskania zysku monopolistycznego; c) nie występuje w praktyce; d) występuje w praktyce, ale jego działalność nigdy nie zakończyła się sukcesem. 4. Powstanie unii celnej nie spowoduje efektu przesunięcia handlu w przypadku dobra A, jeżeli: a) najbardziej efektywny producent dobra A jest poza unią; b) najmniej efektywny producent dobra A jest w unii; c) wszystkie kraje wytwarzające dobro A znajdują się w unii; d) żadna z powyższych odpowiedzi nie jest prawdziwa. 5. Sytuacja, gdy produkt krajowy traktowany jest gorzej niż identyczny produkt importowany, stoi w sprzeczności z: a) zasadą wzajemności; b) zasadą niedys kryminacji; c) klauzulą najwyższego uprzywilejowania; d) klauzulą najmniej szego uprzywilejowania. Pytanie problemowe 1. Przedstaw rachunek korzyści i strat powstałych w wyniku efektu kreacji handlu i efektu przesunięcia handlu. IV MIĘDZYNARODOWE STOSUNKI FINANSOWE Przedmiotem rozważań prowadzonych w dwóch poprzednich częściach podręcznika były międzynarodowy przepływ towarów i czynników produkcji oraz polityka handlowa rozpatrywana w ujęciu mikroekonomicznym. Jednakże zarówno handel międzynarodowy, jak i międzynarodowe obroty kapitałowe oraz polityka handlowa mają też swój aspekt makroekonomiczny. Wpływają one na stan całej gospodarki poszczególnych krajów, są również uzależnione od wielkości i dynamiki dochodu, poziomu cen, wielkości zadłużenia czy zmian podaży pieniądza. Aby zrozumieć te zależności, musimy jednak poznać kilka pojęć z dziedziny finansów międzynarodowych. Takie oddzielenie zagadnień makroekonomicznych od mikroekonomicznych wynika też z przedstawionego w podrozdz. 1.4 podziału międzynarodowych stosunków gospodarczych na dwie zasadnicze części: pierwszą — mikroekonomiczną, zwaną teorią handlu międzynarodowego lub międzynarodowymi stosunkami handlowymi, i drugą — makroekonomiczną, zwaną finansami międzynarodowymi lub międzynarodowymi stosunkami finansowymi. Strukturę tej części podręcznika określają stojące przed nią zadania. Na początku zostaną przedstawione podstawowe pojęcia, narzędzia i mechanizmy z dziedziny finansów międzynarodowych, niezbędne do zrozumienia zależności makroekonomicznych powstających z udziałem handlu międzynarodowego. Przedmiotem szczegółowych rozważań będzie zatem bilans płatniczy (rozdz. 12), kurs walutowy, międzynarodowy rynek walutowy (rozdz. 13) i czynniki określające poziom kursu walutowego (rozdz. 14). Dwa kolejne rozdziały, poświęcone automatycznemu mechanizmowi dostosowawczemu (rozdz. 15) i polityce dostosowawczej (rozdz. 16), ukażą istotę podstawowych zależności, jakie w gospodarce otwartej powstają między handlem zagranicznym i innymi wielkościami makroekonomicznymi. Zamykający tę część rozdz. 17 ukazuje funkcjonowanie międzynarodowego systemu walutowego. Spróbujemy w nim również znaleźć odpowiedź na pytanie o dostosowanie instytucjonalnych ram współpracy w dziedzinie finansów do wymogów internacjonalizacji procesu gospodarowania. - 12. Bilans płatniczy 12.1. Definicja Bilans płatniczy to zestawienie wszystkich transakcji dokonywanych między rezydentami krajowymi a zagranicą w danym okresie, najczęściej jednym roku. Bilans płatniczy jest zatem narzędziem', które stosując techniki księgowe, pozwala określić sytuację finansową kraju „na styku" z otoczeniem zewnętrznym. Istnieje pewne podobieństwo między bilansem płatniczym a bilansem sporządzanym w rodzinie. I w jednym, i w drugim przypadku przedmiotem zainteresowania jest bowiem pytanie o to, czy w stosunkach finansowych z otoczeniem mamy nadwyżkę czy deficyt. Różnice dotyczą jedynie dwóch rzeczy: formy nadwyżki lub deficytu i dostępu do informacji. W bilansie rodziny saldo ma postać oszczędności, w bilansie płatniczym natomiast ma formę rezerw walut wymienialnych. W rodzinie wszystkie informacje na temat przepływów finansowych są zgromadzone w jednym miejscu. Odmiennie przedstawia się sytuacja w bilansie płatniczym, gdzie występuje rozproszenie informacji będące wynikiem podobnego rozproszenia decyzji dotyczących nawiązywania kontaktów ekonomicznych z otoczeniem zewnętrznym. Przedstawiona wyżej definicja bilansu płatniczego wymaga pewnych dodatkowych uściśleń. Wymienione w nim transakcje obejmują odpłatny eksport i import dóbr, usług oraz ruch kapitału krótko- i długoterminowego. Oprócz tego w bilansie płatniczym uwzględnia się także transakcje, którym nie towarzyszą płatności: darowizny i jednostronne transfery. Użycie w definicji słowa rezydent wskazuje z kolei, że w bilansie płatniczym uwzględnia się transakcje, w których przedmiotami są osoby lub podmioty prawne zamieszkałe na stałe na obszarze danego kraju. Zgodnie z tym osoby czasowo przebywające za granicą (turyści, dyplomaci, żołnierze, okresowi emigranci) są traktowane jako rezydenci kraju swojego pochodzenia. W sposób nieco mniej Szerzej na ten temat zob.: [42, s. 133-154; 133, s. 128-214; 186, s. 84-99]. 266 Międzynarodowe stosunki finansowe konsekwentny traktuje się w bilansie płatniczym korporacje transnarodowe. Ogólnie uznaje się je za rezydentów kraju siedziby, jednak oddziały zagraniczne są traktowane jako rezydenci danego kraju. Zgodnie z tą definicją, polskimi rezydentami będzie m.in. polska turystka spędzająca urlop w Tunezji, ambasador RP w Wilnie, polski żołnierz pełniący służbę w oddziałach ONZ w Bośni oraz murarz pracujący „na czarno" w Norwegii. Polskimi rezydentami będą także Huta Luccini czy Fiat Auto Poland, chociaż są to firmy włoskie. 12.2. Zasada podwójnego zapisu Bilans płatniczy sporządzany jest zgodnie z ogólnymi zasadami księgowości. W związku z tym, tak jak w każdym bilansie, wszelkie transakcje zapisywane są w nim podwójnie: po stronie debetowej (-) i po stronie kredytowej (+). Transakcje debetowe to transakcje, które pociągają za sobą płatność wobec rezydenta zagranicznego. W przypadku Polski transakcjami debetowymi będzie np. import japońskiego samochodu, kupno biletu na przelot samolotem Lufthansy do Frankfurtu czy przepływ krótkookresowego polskiego kapitału za granicę. Transakcje kredytowe to z kolei transakcje pociągające za sobą otrzymanie płatności z zagranicy. Transakcjami kredytowymi będzie np. eksport węgla przez spółkę węglową, zakup przez cudzoziemca biletu na przelot samolotem LOT-u do Warszawy czy dywidendy uzyskane przez polskiego posiadacza akcji IBM. W systemie podwójnego zapisu każdej z wymienionych przykładowych transakcji kredytowych towarzyszy równoległa transakcja debetowa. Na przykład wywóz polskiego węgla do Niemiec przez spółkę węglową jest księgowany w bilansie płatniczym jako transakcja kredytowa. Sprzedający węgiel otrzymuje zań jednak zapłatę, która może być przekazana np. na konto tej spółki we frankfurckim oddziale Banku Handlowego. Przyrost stanu tego konta jest jednak traktowany w bilansie jako wywóz kapitału krótkookresowego i w związku z tym księgowany w bilansie płatniczym jako transakcja debetowa. Wielkość obu zapisów jest w tym przypadku jednakowa i obie transakcje bilansują się. System podwójnego zapisu nie gwarantuje jednak idealnej zgodności obu stron bilansu płatniczego. Dzieje się tak dlatego, ponieważ w warunkach wyjątkowej złożoności gospodarki światowej oba zapisy są dokonywane oddzielnie, niejednokrotnie w znacznym odstępie czasu. Odbiciem braku tej zależności jest pozycja „błędy i opuszczenia" występująca w bilansie płatniczym każdego kraju. Bilans płatniczy 267 12.3. Struktura bilansu płatniczego Wszystkie transakcje księgowane w bilansie płatniczym można pogrupować w określone kategorie. W rezultacie w bilansie płatniczym wyróżniamy trzy podstawowe części: bilans obrotów bieżących, bilans obrotów kapitałowych i bilans obrotów wyrównawczych. Bilans obrotów bieżących (rachunek bieżący) to zestawienie płatności danego kraju wynikające z międzynarodowego obrotu towarami i usługami, dochodów z kapitału i transferów jednostronnych. Nazwa tej części bilansu płatniczego bierze się stąd, że transakcje księgowane w bilansie obrotów bieżących nie powodują powstania przyszłych zobowiązań. Transakcje składające się na bilans obrotów bieżących można także podzielić na kilka kategorii. Stosując kryterium rodzaju transakcji, możemy w nim wyróżnić: • Bilans handlowy będący zestawieniem płatności z tytułu eksportu i importu dóbr. Jeżeli wpłaty uzyskane z eksportu przewyższają wypłaty wynikające z importu, mówimy o nadwyżce obrotów handlowych. W przeciwnym przypadku mówimy 0 ich deficycie. Ze względu na rozmiary obrotów towarowych, w większości krajów wielkość transakcji księgowanych w bilansie handlowym przewyższa wielkość pozostałych pozycji bilansu obrotów bieżących. Deficyt lub nadwyżka tego bilansu ma tym samym decydujący wpływ na stan bilansu obrotów bieżących, a nawet całego bilansu płatniczego. • Bilans usług będący zestawieniem płatności z tytułu obrotów usługami między rezydentami krajowymi i zagranicą. Najważniejszą pozycję tej części bilansu obrotów bieżących stanowią na ogół transakcje zakupu i sprzedaży usług transportowych. W wielu krajach duża część tego bilansu przypada także na inne usługi, przede wszystkim turystyczne, bankowe, ubezpieczeniowe, prawne czy konsultingowe. W większości krajów wielkość bilansu usług nie ma decydującego wpływu na stan bilansu obrotów bieżących. Odstępstwa od tej reguły dotyczą krajów będących jednocześnie dużymi eksporterami (ewentualnie importerami) usług transportowych, turystycznych i bankowych. Jako przykład można tu wymienić Cypr (duża flota, duże wpływy z turystyki, sprzedaż usług bankowych) lub Egipt (wpływy z eksploatacji Kanału Sueskiego oraz z turystyki). • Bilans procentów i dywidend (saldo dochodów) będący zestawieniem wpływów 1 wydatków z tytułu obsługi kapitału i pracy (krajowej za granicą i zagranicznej w kraju). W tej części bilansu obrotów bieżących są zatem księgowane dywidendy od inwestycji bezpośrednich i odsetki od udzielonych (uzyskanych) kredytów oraz zarobki uzyskane za granicą. Takie transakcje mogą mieć duże znaczenie w kraju, będącym poważnym eksporterem lub importerem kapitału w postaci inwestycji bezpośrednich. Są one bardzo ważne dla kraju zadłużonego, zmuszonego wypłacać odsetki przeznaczone na obsługę długu. 268 Międzynarodowe stosunki finansowe • Bilans transferów jednostronnych (transfery bieżące) będący zestawienien transakcji stanowiących jednostronny przepływ dóbr, usług lub środków finan sowych, którym nie towarzyszy przepływ płatności lub dóbr i usług w drugą stronę Do tej części bilansu obrotów bieżących zaliczamy zarówno transfery rządowe, jal i prywatne. W przypadku Polski byłyby to np. bezpłatne dostawy żywność i sprzętu medycznego do krajów byłej Jugosławii, bezpłatne dostawy nadwyżkowi sprzętu wojskowego do tworzącej swą armię Litwy, składki w ONZ czy transfen emigrantów polskich dla rodziny w kraju. Drugą podstawową część bilansu płatniczego stanowi bilans obrotów kapitało wych (rachunek kapitałowy i finansowy), który jest zestawieniem transakcji zakupi i sprzedaży szeroko rozumianych aktywów dokonywanych zarówno przez sektoi prywatny, jak i bank centralny. Ze względu na fakt, że przedmiotem transakcji księgowanych w tej części bilansu płatniczego są właśnie aktywa, bilans kapitałów) określa się niekiedy, w odróżnieniu od bilansu obrotów bieżących, jako zestawienie transakcji, które przewidują powstanie przyszłych zobowiązań. Bilans obrotów kapitałowych można podzielić na dwie główne części: Są te: • Rachunek kapitałowy, który obejmuje transfery kapitałowe o charakterze bezzwrotnym przeznaczone na finansowanie środków trwałych, umorzenia długu oraz nabywanie i zbywanie aktywów niefinansowych i nieprodukowanych (np. praw autorskich, gruntów pod budowę ambasad). • Rachunek finansowy, który obejmuje zestawienie trzech grup aktywów i pasy wów finansowych: inwestycji bezpośrednich, inwestycji portfelowych oraz pozostałych inwestycji. Te ostatnie obejmują przede wszystkim wszelkie kredyty zagraniczne udzielone i uzyskane przez rezydentów danego kraju z podziałem na długo- i krótkoterminowe oraz inne należności i zobowiązania (np. rachunki bieżące, lokaty w bankach). Trzecią część bilansu płatniczego stanowi bilans obrotów wyrównawczych (pozycje finansujące). Bilans ten zawiera przede wszystkim zmiany stanu oficjalnych rezerw danego kraju w walutach wymienialnych, specjalnych prawach ciągnienia i złocie. W systemie kursów stałych środki te są użytkowane bezpośrednio do pokrywania deficytu bilansu płatniczego, natomiast w systemie kursów płynnych są one używane do działań zmierzających do pośredniego oddziaływania na poziom kursu waluty. Oprócz zmian stanu rezerw oficjalnych ta część bilansu płatniczego obejmuje kredyty otrzymane z MFW oraz transakcje finansowania wyjątkowego (tzw. exceptional financing), obejmujące zmiany stanu zaległości i zrestrukturyzowane zobowiązania i należności zagraniczne. Bilans płatniczy 269 12.4. Równowaga bilansu płatniczego Stosowanie metody podwójnego zapisu sprawia, że w ujęciu rachunkowym bilans płatniczy jest zawsze zbilansowany. Występowanie równowagi rachunkowej nie jest jednak równoznaczne z równowagą w znaczeniu ekonomicznym. Dla wyjaśnienia pojęcia równowagi bilansu płatniczego w znaczeniu ekonomicznym konieczne jest wprowadzone przez ekonomistę brytyjskiego J. E. Meade'a rozróżnienie między transakcjami autonomicznymi i transakcjami wyrównawczymi. Transakcje autonomiczne to transakcje, które, zgodnie z nazwą, są zawierane niezależnie od stanu bilansu płatniczego. Dokonywane są one wyłącznie z motywów ekonomicznych. Transakcje wyrównawcze natomiast to transakcje, które dochodzą do skutku z myślą o wyrównaniu bilansu płatniczego. O równowadze bilansu płatniczego mówimy wówczas, gdy transakcje autonomiczne równoważą się, a transakcje wyrównawcze nie występują. Przy przyjęciu takiej definicji równowagi bilansu płatniczego podstawowe znaczenie ma jednoznaczne określenie przynależności poszczególnych elementów bilansu płatniczego do transakcji autonomicznych. Najczęściej zalicza się do nich wszystkie transakcje wchodzące w skład bilansu obrotów bieżących, jak również przepływ kapitałów długoterminowych wchodzących w skład bilansu obrotów kapitałowych. Według innych koncepcji (tzw. liąuidity balance) do pozycji autonomicznych zalicza się też tę część krótkoterminowych przepływów kapitałowych, która nie może być szybko upłynniona (np. krótkoterminowe pożyczki). Według innej, najdalej idącej koncepcji (tzw. official reserve transaction balance) transakcjami autonomicznymi są wszystkie transakcje zawierane przez prywatne podmioty [6, s. 229-230]. Oprócz równowagi w sensie rachunkowym i równowagi w znaczeniu ekonomicznym wyróżnia się także równowagę rzeczywistą. Mówimy o niej wówczas, gdy równowaga bilansu w znaczeniu ekonomicznym jest utrzymywana przez dłuższy czas bez interwencji państwa. Inaczej mówiąc, równowaga rzeczywista to równowaga bilansu płatniczego utrzymywana wyłącznie w wyniku działania sił rynku. 12.5. Bilans płatniczy jako narzędzie analizy ekonomicznej Bilans płatniczy jest bardzo użytecznym narzędziem analizy ekonomicznej, tym bardziej że w większości krajów świata jest on zestawiany w sposób zgodny z zaleceniami MFW. Są one zebrane w specjalnej instrukcji {Balance of Payments Manuał), która zawiera zestawienie standardowych pozycji tego bilansu. Tablica 12.1. Bilans płatniczy Polski w latach 1997-1998 "???' w szcze omienie 1997 1998 yszczeg w min USD 1 A. RACHUNEK BIEŻĄCY -4 312 -6 858 2 Saldo obrotów towarowych -11320 -13 720 3 Wpływy z eksportu 27 229 30 122 4 Wypłaty na import 38 549 43 842 5 Saldo usług ::;-'--ió' .^^J?;^ 305 -509 6 Usługi: wpływy 3 724 3 677 1 % Saldo dochodów -458 -568 9 Dochody: wpływy 1440 2 676 10 Dochody: wypłaty 1 898 3 244 11 Saldo transferów 1150 1942 12 Transfery bieżące: wpływy 1 845 2 543 13 Transfery bieżące: wypłaty 695 601 14 Nie sklasyfikowane obroty bieżące: saldo 6 011 5 996 15 B. RACHUNEK KAPITAŁOWY I FINANSOWY 5 414 10 800 16 Obroty kapitałowe 90 73 17 Obroty finansowe 5 324 10 727 18 Inwestycje bezpośrednie: saldo 3 041 4 966 19 Polskie inwestycje bezpośrednie za granicą -36 -163 20 Inwestycje zagraniczne w Polsce 3 077 5 129 21 Inwestycje portfelowe: saldo 2 098 1330 22 Polskie inwestycje portfelowe za granicą 815 180 23 Zagraniczne inwestycje portfelowe w Polsce 1283 1510 24 Pozostałe inwestycje: saldo 185 4431 25 Polskie należności za granicą -872 2 247 26 Długoterminowe kredyty udzielone -82 -82 27 Wykorzystanie 227 260 28 Spłaty 145 178 29 Krótkoterminowe kredyty udzielone -60 -16 30 Wykorzystanie 189 147 31 Splaty S.ii, ^.-./-U.i. :.,;,:.., 129 131 32 Inne należności -730 2 345 33 Gotówka, rachunki bieżące i lokaty -825 2 294 34 Pozostałe 95 51 35 Polskie zobowiązania wobec zagranicy 1057 2184 36 Kredyty długoterminowe otrzymane *{(!..? >'..;? 416 1669 37 Wykorzystanie 1 189 3 235 38 Spłaty ' 773 1566 39 Kredyty krótkoterminowe otrzymane ; • Y 592 -46 40 Wykorzystanie .,?)';??-r; '?;.'?? 1201 334 41 Spłaty 609 380 42 Inne zobowiązania 49 561 43 Gotówka, rachunki bieżące i lokaty 98 602 44 Pozostałe -49 -41 45 C. SALDO BŁĘDÓW I OPUSZCZEŃ 2 488 1766 46 ŁĄCZNIE POZYCJE OD A DO C 3 590 5 708 47 D. POZYCJE FINANSUJĄCE -3 590 -5 708 48 Rezerwy oficjalne brutto -3 591 -5 698 49 Exceptional financing 1 -10 Źródło: [137, s. 147-149]. Bilans płatniczy 271 Ze względu na swą użyteczność bilans płatniczy jest systematycznie przygotowywany i publikowany. W Polsce np. w ujęciu rocznym jest on publikowany przez Główny Urząd Statystyczny (m.in. w Roczniku Statystycznym i Roczniku Handlu Zagranicznego), a w ujęciu miesięcznym w „Biuletynach Informacyjnych Narodowego Banku Polskiego". Ze względu na fakt, że pewna, bardzo niewielka część obrotów handlowych Polski z zagranicą jest rozliczana w clearingu, oprócz bilansu płatniczego w walutach wymienialnych sporządza się także bilans płatniczy obejmujący rozliczenia w walutach rozrachunkowych. Dziedzictwem przeszłości jest natomiast bilans sporządzany w rublach transferowych i clearingowych, a więc bilans sporządzany w walutach obejmujących rozliczenia w ramach nie istniejącej już RWPG. Obecnie są na nim księgowane zmiany wielkości zaległości w rozliczeniach między Polską i innymi byłymi członkami tej organizacji. Analizując bilans płatniczy Polski (por. tablica 12.1), można w nim wyróżnić wszystkie omawiane wyżej pozycje składowe: bilans (rachunek) obrotów bieżących (część A), bilans (rachunek) obrotów kapitałowych i finansowych (część B) i pozycje finansujące (część D). W bilansie płatniczym Polski znajduje się też pozycja o charakterze porządkowym: saldo błędów i opuszczeń (część C). Spróbujmy teraz zastanowić się, jakie wnioski dotyczące gospodarki danego kraju (w tym przypadku Polski) można wyciągnąć na podstawie nawet tylko pobieżnej analizy jego bilansu płatniczego. Możemy zatem zauważyć, że w latach 1997-1998 nastąpił w Polsce wyraźny wzrost deficytu bilansu obrotów bieżących (poz. 1). Deficyt ten jest przede wszystkim wynikiem szybko wzrastających deficytów bilansu handlowego (poz. 2) oraz bilansu usług (poz. 5). Bardzo ważnym składnikiem polskiego bilansu płatniczego jest poz. 14 określana jako „Nie sklasyfikowane obroty bieżące". W 1997 r. pokrywały one 53,5% deficytu bilansu obrotów towarowych, a w 1998 r. już tylko 43,7%. Na pozycję tę składają się przede wszystkim wydatki cudzoziemców (głównie Niemców, Czechów, Ukraińców, Białorusinów i Rosjan) na zakupy w strefie przygranicznej i na niektórych bazarach za wymienione w tym celu złote. Spadek tych wpływów, spowodowany przede wszystkim wyrównywaniem się cen oraz wprowadzeniem ograniczeń w przyjazdach do Polski z niektórych krajów byłego ZSRR, jest jedną z przyczyn narastania deficytu bilansu obrotów bieżących. Deficytowi polskiego bilansu obrotów bieżących towarzyszy nadwyżka obrotów kapitałowych i finansowych (część B). W latach 1997 - 1998 wykazuje ona przy tym pewną tendencję wzrostową. Dodatnie saldo bilansu obrotów kapitałowych i finansowych jest w dużym stopniu rezultatem dodatniego salda inwestycji bezpośrednich (poz. 18) i inwestycji portfelowych (poz. 21), a więc pozycji zaliczanych do bilansu obrotów kapitałami długookresowymi. "W 19911. suma tych pozycji przewyższała saldo bilansu obrotów bieżących, a w 1998 r. była od niego nieco mniejsza. Ponieważ, tak jak wskazywano wyżej, transakcje składające się na bilans obrotów bieżących oraz długookresowe transakcje kapitałowe zaliczamy do autonomicznych, oznacza to jednocześnie, że w sensie ekonomicznym bilans płatniczy Polski charakteryzował się w 1997 r. nadwyżką, a w 1998 r. nieznacznym deficytem. 272 Międzynarodowe stosunki finansowe Pytania Rozgrzewka 1. Bilans obrotów wyrównawczych jest zestawieniem zmian stanu rezerw oficjal nych danego kraju w walutach wymienialnych, SDR i złocie. (TAK NIE) 2. Obywatel Gujany Francuskiej przebywający na wakacjach w Polsce jest przez pewien czas swego pobytu rezydentem Polski. (TAK NIE) 3. Eksport mięsa wieprzowego na Białoruś zostanie zaksięgowana na kredycie rachunku kapitałowego bilansu płatniczego Polski. (TAK NIE) 4. Depozyty obywateli Wietnamu w polskich bankach (w celu uzyskania wyższej stopy procentowej) są zapisywane jako kredyt na rachunku kapitałowym bilansu płatniczego Polski. (TAK NIE) Pytania testowe 1. Transakcje zawierane niezależnie od stanu bilansu płatniczego noszą nazwę: a) automatycznych; b) autarkicznych; c) autonomicznych; d) autoregulacyj- nych. 2. Gdy bilans obrotów kapitałowych ma nadwyżkę w wysokości 5 mld USD, a bilans obrotów bieżących deficyt w wysokości 3 mld USD, to rezerwy walutowe: a) zwiększą się o 8 mld USD; b) zmniejszą się o 2 mld USD; c) zmniejszą się o 8 mld USD; d) zwiększą się o 2 mld USD. 3. Sprzedaż przez obcokrajowca na stadionie X-lecia w Warszawie 50 celowników czołgowych zostanie zapisana w: a) bilansie usług; b) bilansie handlowym; c) bilansie nie sklasyfikowanych obrotów bieżących, d) saldzie błędów i opusz czeń. 4. Należność w polskim bilansie płatniczym powstaje, gdy: a) CARITAS przeka że żywność i ubrania ofiarom powodzi na Ukrainie; b) obywatel Niemiec otrzy ma dywidendę z akcji Polska Miedź S.A.; c) polski student wyda swoje oszczęd ności podczas pobytu na stypendium w Stanach Zjednoczonych; d) niemiecka firma Bosch zakupi agregaty od polskiej firmy Polar. 5. Zobowiązanie w polskim bilansie płatniczym powstaje, gdy: a) słowackie firmy spłacą kredyt zaciągnięty w polskich bankach; b) polscy inwestorzy otrzymają dywidendę z akcji General Motors; c) towarzystwo Lloyda sprzeda poJisę ubezpieczeniową dla FSO; d) Honda wybuduje fabrykę samochodów w Białym stoku. 1. Bilans płatniczy 273 Pytanie problemowe 1. Polskie przedsiębiorstwo wyemitowało euroobligacje denominowane w USD. W 2001 r. mija termin spłaty wartości nominalnej emisji w wysokości 5 mld USD oraz odsetek w wysokości 750 tys. USD. W ramach jakich bilansów będą księgowane te płatności? Czy są to transakcje debetowe, czy kredytowe? Bilans płatniczy 273 1 Pytanie problemowe 1. Polskie przedsiębiorstwo wyemitowało euroobligacje denominowane w USD. W 2001 r. mija termin spłaty wartości nominalnej emisji w wysokości 5 mld USD oraz odsetek w wysokości 750 tys. USD. W ramach jakich bilansów będą księgowane te płatności? Czy są to transakcje debetowe, czy kredytowe? 13. Kurs walutowy i rynek walutowy W poprzednim rozdziale, poświęconym bilansowi płatniczemu, zapoznaliśmy się z narzędziem, którego państwo używa do określenia stanu swoich stosunków finansowych z zagranicą. Teraz scharakteryzujemy kolejny ważny instrument niezbędny do utrzymywania stosunków gospodarczych i finansowych między krajami: kurs walutowy. Potrzeba jego istnienia wynika z faktu używania w poszczególnych krajach odmiennych walut. Liczba walut jest prawie równa liczbie krajów, gdyż z niewielkimi wyjątkami (np. Panamy, San Marino, Monako) państwa traktują walutę narodową jako ważny atrybut suwerenności. Można to było zauważyć w ostatnim okresie, gdy jednym z pierwszych kroków państw powstałych w wyniku rozpadu Jugosławii i ZSRR było wprowadzenie walut narodowych. Równocześnie mamy jednak do czynienia ze stopniowym odchodzeniem krajów Europy Zachodniej od walut narodowych. Jest to jednak ukoronowaniem trwającego kilkadziesiąt lat procesu integracji gospodarczej i trudno przypuszczać, aby w nadchodzących latach rezygnacja z walut narodowych objęła większą liczbę krajów. 13.1. Pojęcie kursu walutowego Kurs walutowy jest ceną jednej waluty narodowej wyrażoną w drugiej walucie [42, s. 41 -51; 133, s. 43 -56; 186, s. 11 - 30]. Jeżeli mówimy, że 1 marka niemiecka jest równa 2,50 złotego, to podajemy tym samym kurs marki w złotych. Możemy także użyć tzw. kursu odwrotnego i stwierdzić, że 1 złoty jest równy 0,4 marki. Z ekonomicznego punktu widzenia w obu przypadkach kurs ten jest jednakowy. Kurs walutowy zwykło się przedstawiać w sposób skrótowy, najczęściej z użyciem symbolu danej waluty. W dziale finansowym gazety, banku lub kantorze Kurs walutowy i rynek walutowy 275 walutowym możemy zatem przeczytać np., że 1 DEM = 2,1 PLN lub 1 USD =4,5 PLN. Przy takiej prezentacji kursów walutowych pewną rolę odgrywa tradycja, a także znaczenie poszczególnych walut narodowych w finansach międzynarodowych. Z tych względów porównując dolar amerykański i inne waluty, na pierwszym miejscu wymieniamy dolar, podając jego cenę w jenach, markach itp. Dolar jest wówczas walutą bazową, w stosunku do której notowane są ceny innych walut. Wyjątek stanowi funt brytyjski, który nawet w porównaniu z dolarem jest wymieniany na pierwszym miejscu, stając się tym samym walutą bazową (np. 1 GBP = 1,9 USD). Mówiąc o liczbowym wyrażeniu kursów, warto na koniec zaznaczyć, że relacje wymienne walut nie są odbiciem siły zarówno określonego pieniądza narodowego, jak i danej gospodarki narodowej. Wśród walut, których kurs wyrażony w dolarze przekracza 1 są zarówno waluty krajów o rozwiniętych i stabilnych gospodarkach (np. Wielka Brytania i Nowa Zelandia), jak i krajów rozwijających się (np. Jordania). 0 sile danej waluty świadczy bowiem przede wszystkim trwałość jej kursu oraz to, czy dany kraj ma trudności z jego utrzymaniem. W przedstawionym wyżej ujęciu kurs walutowy nie pozwala nam na określenie tendencji jego zmian. Stąd też, zwłaszcza w analizach tendencji długookresowych, bardzo przydatne jest posiadanie narzędzia ukazującego zachowanie wąlutydanego kraju w stosunku do walut głównych partnerów handlowych. Temu celowi służy kurs efektywny. Jest on kursem średnim ważonym, w którym funkcję wagi pełni względny udział poszczególnych partnerów w całkowitym eksporcie i imporcie danego kraju. Będąc przelicznikiem jednej waluty na drugąjkurs walutowypełni dwie ważne 1 związane z sobą.'funkcje: Informacyjną i cenotwórczą [186, s. 11]. W swej funkcji informacyjnej kurs stanowi informację dla podmiotów gospodarczych, państwa i osób prywatnych, na podstawie której podejmują one decyzje gospodarcze. Polski producent obuwia, pragnący kupić we Włoszech nowoczesną maszynę do produkcji, zbierając informacje niezbędne do podjęcia decyzji interesuje się nie tylko technicznymi walorami maszyn i ich cenami w lirach, ale również kursem lira. Student rozważający możliwość wyjazdu na narty do Austrii, interesuje się nie tylko ceną noclegów i wyciągów w obu krajach, ale również kursem szylinga. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku poziom kursu walutowego może decydować o dojściu do transakcji kupna lub o wyjeździe. O funkcji cenotwórczej mówimy wówczas, gdy kurs walutowy staje się faktycznym przelicznikiem służącym do wyrażenia ceny dobra eksportowanego czy importowanego w pożądanej walucie. 276 Międzynarodowe stosunki finansowe 13.2. Rynek walutowy 13.2.1. Pojęcie i mechanizm W interesie podmiotów biorących udział w transakcjach międzynarodowych leży stałość kursów walutowych. Ze względu na pełnienie przez nie wspomnianych wyżej funkcji cenotwórczych, duże wahania kursów mogą mieć istotne znaczenie dla opłacalności transakcji z udziałem partnera zagranicznego. Wspomniany już polski importer maszyny obuwniczej lub student wybierający się na narty nie chcieliby się z pewnością znaleźć w sytuacji, w której po wpłaceniu zaliczki kurs lira lub szylinga w złotych podniósłby się o 100%. Mogłoby to postawić pod znakiem zapytania celowość zarówno zakupu maszyny, jak i wyjazdu. Wahania te, gdyby były duże i powtarzały się często oraz w sposób niemożliwy do przewidzenia, skutecznie zniechęcałyby do zawierania wszelkich transakcji wymagających stosowania kursów walutowych. Odbiłoby się to też z pewnością ujemnie na intensywności wymiany międzynarodowej. Powyższe okoliczności sprawiają, że analiza warunków decydujących o poziomie kursów i możliwościach ich zmian nabiera podstawowego znaczenia. Zgodnie z przyjętą definicją, kurs walutowy jest ceną pieniądza narodowego wyrażoną w innym pieniądzu narodowym. W związku z tym przyjmujemy roboczo, że tak jak w przypadku wszystkich innych dóbr, cena walut zależna jest od wielkości podaży i popytu, czyli kształtuje się na rynku. W tym przypadku jest to rynek walutowy [26, s. 541-585; 129; 176, s. 203-222]. Rynek walutowy to międzynarodowy rynek, na którym dokonują się prze-pływy walut między krajami. Rynek walutowy nie jest, w odróżnieniu od giełd. rynkiem o ściśle określonej lokalizacji i strukturze organizacyjnej. Od strony technicznej jest on siecią połączeń telefonicznych i komputerowych łączących z sobą zlokalizowane w różnych krajach podmioty zajmujące się kupnem i sprzedażą walut. Tylko niewielka część transakcji odbywających się na międzynarodowym rynku walutowym dotyczy zakupu zagranicznych walut w postaci banknotów. Tego typu zakupów dokonują najczęściej osoby wyjeżdżające za granicę własnego kraju. Zdecydowana większość transakcji na międzynarodowym rynku walutowym ma formę obrotu bezgotówkowego, sprowadzającego się do zapisów na rachunkach bankowych. Taki charakter transakcji zawieranych na rynkach walutowych sprawia, że bezpośrednimi uczestnikami tego rynku są przede wszystkim banki komercyjne, banki handlowe oraz brokerzy specjalizujący się w operacjach walutowych. Głównymi ośrodkami tych obrotów są Nowy Jork, Londyn i Tokio. Wśród pozostałych warto wymienić m.in. Hongkong, Zurych, Frankfurt i San Francisco. Ze względu na różnice czasu między większymi ośrodkami rynku walutowego zwykło się mówić, że nad rynkiem walutowym, podobnie jak kiedyś nad Imperium Brytyjskim, słońce nigdy nie zachodzi. Kurs walutowy i rynek walutowy 277 Wielkość transakcji zakupów i sprzedaży na rynku walutowym zależna jest od podaży i popytu na waluty. Podmiotami zgłaszającymi chęć sprzedaży i kupna walut są banki, przedsiębiorstwa, agendy rządowe, organizacje międzynarodowe i pozarządowe, a także osoby prywatne. Pomijając odosobnione przypadki (np. numizmatyków), kupujący waluty zagraniczne nabywają je przede wszystkim z myślą o dokonaniu transakcji zakupu, w której płatność nie może być dokonana w walucie krajowej. Przede wszystkim jest to zatem popyt zgłaszany przez importerów zagranicznych dóbr i usług, a także osoby udające się w podróż zagraniczną. Odnosząc to do polskich realiów, popyt na waluty obce zgłaszaliby wymienieni w poprzednim przykładzie polski importer włoskiej maszyny obuwniczej i student udający się za granicę na narty. Popyt na waluty zagraniczne zgłaszają też podmioty zamierzające zakupić zagraniczne aktywa (obligacje, akcje itp.). W warunkach polskich do tej grupy nabywców należą np. krajowi nabywcy zagranicznych obligacji i akcji czy też polska firma zamierzająca otworzyć rachunek bankowy swemu przedstawicielstwu za granicą. Wszyscy oni, aby zrealizować wymienione transakcje, muszą dysponować obcymi walutami i dlatego zgłaszają na nie popyt. Określmy teraz najważniejsze motywy skłaniające poszczególne podmioty do tworzenia podaży obcych walut. Gdyby ponownie potraktować Polskę jako punkt odniesienia, zgłoszenie tej podaży byłoby jednoznaczne z popytem na złotego. Największa część podaży obcych walut jest zgłaszana przez podmioty zainteresowane zakupem polskich towarów i usług. Może to być zatem importer polskiego węgla lub przybysz zza wschodniej granicy zamierzający zatrzymać się w Polsce, dokonując przy tym znacznych zakupów na jednym z bazarów. W obu przypadkach transakcje te mogą zostać dokonane tylko po zamianie obcych walut na złote. Podaż walut z chęcią zamiany ich na złote jest również zgłaszana przez kupujących polskie aktywa. Należą do nich np. zagraniczni nabywcy polskich obligacji rządowych, inwestorzy kupujący akcje prywatyzowanej Telekomunikacji Polskiej S.A. czy też bank zagraniczny otwierający rachunek w banku polskim. Oddzielną grupę kupujących i sprzedających waluty obce na rynku walutowym stanowią podmioty zainteresowane uzyskaniem korzyści związanych ze zmianami kursu lub uniknięciem wynikającego z tego ryzyka. Transakcje zakupów i sprzedaży walut wynikające z chęci uzyskania dochodu biorącego się ze zmian kursu nazywamy transakcjami spekulacyjnymi, transakcje walutowe mające na celu wyeliminowanie ryzyka walutowego noszą natomiast nazwę transakcji hedgin-gowych. Po scharakteryzowaniu podaży i popytu występujących na rynku walutowym, spróbujemy przedstawić mechanizm prowadzący do ustalania kursów walutowych. Przyjmujemy dla uproszczenia, że na rynek walutowy patrzymy z polskiego punktu widzenia oraz że występują na nim tylko dwie waluty — złoty i dolar amerykański. Dla uproszczenia przyjmujemy także, że relację dolara do złotego przedstawiamy jako kurs dolara w złotych, chociaż, jak wspominano, z ekonomicznego punktu widzenia całkowicie równoważny byłby kurs złotego wyrażony w dolarach. 278 Międzynarodowe stosunki finansowe Rysunek 13.1. Mechanizm kształtowania się kursu walutowego na rynku walutowym Popyt i podaż dolarów S' Mechanizm kształtowania się kursu walutowego na rynku walutowym przedstawiono na rysunku 13.1. Na jednej z osi odłożono wielkość podaży i popytu na dolary, a na drugiej — kurs dolara w złotych. Na rysunku mamy także krzywe popytu na dolary amerykańskie oraz ich podaży. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku każdego innego towaru, przebieg krzywej popytu (D) wskazuje, że popyt ten wzrasta wraz ze spadkiem ceny dolara, czyli jego kursu wyrażonego w złotych. Z kolei z kształtu krzywej podaży (S) dolara widać, że podaż dolarów wzrasta wraz ze wzrostem ich ceny, czyli, w tym przypadku, kursu dolara w złotych. Punkt przecięcia krzywych podaży (5) i popytu (D) wyznacza kurs dolara w złotych. W przedstawionym przykładzie wynosi on 1 USD = 3,5 PLN. Równocześnie punkt przecięcia krzywych podaży i popytu na dolary (O) wyznacza ilość dolarów (0, które będą sprzedawane i kupowane po cenie 3,5 złotego za 1 dolara. Zakładając, że w swej istocie mechanizm ustalania kursu waluty na rynku walutowym jest identyczny z kształtowaniem się cen na rynkach towarowych, spójrzmy, w jaki sposób na zmiany kursu walut wpływają zmiany wielkości popytu i podaży. Załóżmy najpierw, że np. w wyniku zmniejszenia zakupów amerykańskich w Polsce ma miejsce spadek podaży dolarów (czyli popytu na złote). Odzwierciedleniem tej sytuacji na rysunku 13.1 jest nowa krzywa podaży (5') przesunięta w lewo w stosunku do krzywej podaży S. Zakładamy dalej, że wielkość popytu na dolary nie ulega zmianie, co oznacza, że przebieg krzywej popytu (D) pozostaje nie zmieniony. W tej sytuacji przecięcie „nowej" krzywej podaży (S') i nie zmienionej krzywej popytu D następuje w punkcie O,. Punkt ten wyznacza nowy poziom kursu dolara Kurs walutowy i rynek walutowy 279 w złotych (1 USD = 4 PLN), jak również nową ilość dolarów będących przedmiotem obrotów po tym kursie. Zwróćmy uwagę, że ukształtowany w ten sposób poziom kursu dolara w złotych jest wyższy od poprzedniego. Sprzedając go, otrzymujemy bowiem nie 3,5 PLN, ale 4,0 PLN. Podobnie zatem jak na rynku towarowym, ograniczenie podaży doprowadziło do podwyżki ceny towaru — w tym przypadku dolara. Mówimy, że nastąpiła aprecjacja danej waluty (tutaj dolara), czyli wzrost jego kursu w innych walutach (tutaj złotym) na rynku walutowym. Równolegle do aprecjacji jednej waluty następuje jednak deprecjacja, czyli spadek kursu, innej waluty na rynku światowym. W omawianym przykładzie jest to złoty. Załóżmy teraz, że w wyniku np. zmniejszenia popytu polskich przedsiębiorstw na import ze Stanów Zjednoczonych nastąpiło zmniejszenie popytu na dolary. Odzwierciedleniem tej sytuacji na rysunku 13.1 jest krzywa D' przesunięta w lewo od krzywej popytu w okresie wyjściowym (D). Zakładamy dalej, że wielkość podaży dolara jest takajak w okresie wyjściowym, oznacza to, że przebieg krzywej podaży (5) pozostaje nie zmieniony. W tej sytuacji przecięcie „nowej" krzywej popytu (D') i nie zmienionej krzywej podaży S następuje w punkcie Q2. Wyznacza to nowy poziom kursu dolara w złotych (1 USD = 2,5 PLN), jak też nową wielkość podaży i popytu na dolary wymieniane po tym kursie (Q2)- Zwróćmy uwagę, że nowa sytuacja jest diametralnie różna od poprzedniej. Poziom kursu dolara w złotych jest niższy od poprzedniego, kupując go musimy bowiem wydać nie 3,5 PLN, lecz 2,5 PLN. Podobnie zatem jak na rynku towarowym, ograniczenie popytu doprowadziło do spadku ceny towaru — w tym przypadku dolara. Mówimy, że nastąpiła deprecjacja jednej waluty (tutaj dolara), czyli spadek jego kursu w innych walutach (tutaj w złotych) na rynku walutowym. Równolegle do deprecjacji jednej waluty następuje jednak aprecjacja, czyli wzrost kursu innej waluty na rynku światowym. W omawianym przykładzie jest to złoty. 13.2.2. Rodzaje transakcji na międzynarodowym rynku walutowym 13.2.2.1. Transakcje bieżące i transakcje terminowe W przypadku walut będących przedmiotem obrotów na rynku walutowym można wyróżnić dwa podstawowe rodzaje kursów [17, s. 270-310; 25, s. 339-349; 27, s. 85-94]. Oba odnoszą się do tej samej waluty, a jedyną przyczyną ich zróżnicowania jest czas dokonywania transakcji kupna i sprzedaży. Opierając się na tych kryteriach, możemy wyróżnić kurs bieżący (spot exchange rates) i kurs terminowy (forward exchange rates). Kurs bieżący i kurs terminowy są w istocie cenami dwóch rynków tworzących rynek walutowy: rynku transakcji bieżących i rynku transakcji terminowych. Szukając podobieństwa do rynku towarów, możemy powiedzieć, że są to rynki dwóch odmiennych, aczkolwiek podobnych produktów. 280 Międzynarodowe stosunki finansowe Rynek transakcji bieżących (spot market) to rynek, na którym kupno i sprzedaż walut następuje z myślą o ich natychmiastowej dostawie. W praktyce oznacza to, że obie strony stawiają do dyspozycji waluty będące przedmiotem obrotów natychmiast lub najpóźniej w ciągu dwóch dni od zawarcia transakcji. W warunkach komputeryzacji banków jest to okres, który uznaje się za wystarczająco długi do technicznej realizacji transakcji. Kursy rynku transakcji bieżących w ważniejszych walutach są codziennie publikowane w większości poważnych gazet na całym świecie; w Polsce m.in. w „Rzeczpospolitej", „Gazecie Wyborczej" i „Życiu". Natomiast dzienniki I specjalizujące się w problematyce gospodarczej (np. „Wall Street Journal", „Handelsblatt") publikują kursy większości walut wymienialnych. Są one przy tym najczęściej prezentowane w dwóch kolumnach: w pierwszej podawany jest ekwiwalent jednostki waluty narodowej w walutach obcych, a w drugiej — ekwiwalent jednostek walut obcych w walucie narodowej. Odpowiednikiem w prasie polskiej jest zestawienie: „Kursy innych walut do dolara USA" publikowane codziennie I w „Ekonomii i rynku", dodatku do „Rzeczpospolitej" (zawiera ono kursy ponad 100 walut narodowych z dwóch ostatnich dni z podaniem procentowych zmian kursów). I Rynek transakcji terminowych (forward market) to rynek, na którym kupno i sprzedaż walut następuje z myślą o dostawie w przyszłości. Są to transakcje, w których w chwili zawarcia ustala się kurs, po którym w ściśle określonym momencie w przyszłości nastąpi transakcja kupna i sprzedaży. Termin takiej transakcji jest na ogół wyznaczany na 30,90 i 180 dni (zdarzają się jednak transakcje zawierane na dłuższy okres). Aby wyjaśnić istotę operacji terminowych, posłużmy się przykładem. Załóżmy, że polski inwestor jest zainteresowany kupnem amerykańskich obligacji rocznych, gdyż między obu krajami występuje wyraźna różnica stóp procentowych — w Polsce wynosi ona 8, a w Stanach Zjednoczonych 12%. Przed ostateczną decyzją zakupu inwestora wstrzymuje tylko to, że nie wie, jaki będzie kurs dolara za rok, to jest w momencie uzyskania dywidendy. Transakcja będzie dla niego zyskowna wtedy, gdy w tym okresie dolar nie ulegnie deprecjacji w stosunku do złotego o więcej niż 4%, tyle bowiem wynosi różnica między stopami procentowymi w obu krajach. Inwestor, mający skłonność do ryzyka, mógłby w takiej sytuacji kupić dolary na rynku transakcji bieżących, nabyć za nie amerykańskie papiery wartościowe, a po roku zamienić ponownie dolary na złotówki. Gdyby jednak w tym okresie dolar uległ deprecjacji o więcej niż 4%, inwestor ten poniósłby stratę. Rozważmy jeszcze jeden przykład. Przyjmijmy, że polski importer amerykańskiej awionetki ma zapłacić za nią 2 min USD, z czego 1 min jest płatny natychmiast, a 1 min za rok. Po zapłaceniu 1 min USD polski importer może (pod warunkiem, że dysponuje odpowiednią ilością złotych) kupić natychmiast 1 min USD po aktualnym kursie 1 USD = 3,5 PLN. Czyniąc tak jest pewien, że za rok będzie w stanie wywiązać się z zobowiązania nawet wówczas, gdyby wartość dolara uległa aprecjacji i osiągnęła poziom 1 USD = 4 PLN. Jeżeli jednak okazałoby się, że w ciągu roku Kurs walutowy i rynek walutowy 281 wartość dolara wyrażona w złotych uległa deprecjacji i po upływie tego czasu kurs wynosiłby 1 USD = 3,2 PLN, importer poniósłby stratę w wysokości 300 tys. PLN. Rynek transakcji terminowych pozwala na wyeliminowanie ryzyka przedstawionego zarówno w jednym, jak i drugim przykładzie. Polski inwestor z pierwszego przykładu jest potencjalnym klientem gotowym sprzedać dolary z dostawą w ciągu roku. Natomiast importer z drugiego przykładu z pewnością rozważyłby możliwość kupna dolarów z zamiarem dostawy w przyszłości. Jednakże w obu przypadkach czynnikiem mającym wpływ na decyzje o wejściu przez nich na rynek transakcji terminowych będzie także wysokość kursu terminowego, a przede wszystkim jego relacji do innych wielkości ekonomicznych. Postać liczbowa kursów terminowych jest taka sama, jak kursów bieżących. Codziennie też są one publikowane w wielu dziennikach na całym świecie. Są to jednak przede wszystkim pisma fachowe. W polskiej prasie informacje na temat kursów terminowych zawiera np. zestawienie „Kursy terminowe walut obcych" publikowane codziennie we wspomnianej już „Ekonomii i rynku". Przedstawione są tam kursy terminowe dolara amerykańskiego w transakcjach zawieranych przez kilkanaście największych banków polskich z podziałem na terminy tygodniowe, miesięczne, 2-miesięczne, 3-miesięczne i 6-miesięczne. Kurs transakcji terminowych różni się od kursu transakcji bieżących. Różnicę tę można podawać w formie różnicy między kursami spot i forward. Jeżęli^kurs terminowy waluty określanej (wymienianej na pierwszym miejscu) jesjj?jższy_od kursu bieżącego, to różnicę tę na?ywamy dyskontem Gdy zatem kurs bieżący dolara jest równy 1 USD = 3,5 PLN, a kurs terminowy wynosi 1 USD = 3,4 PLN, to mamy do czynienia z dyskontem w wysokości 10 groszy. Jeżeli natomiast kurs terminowy waluty określanej jest wyższy od kursu bieżącego, to różnicę tę nazywamy premią. 0 premii w wysokości 15 groszy będziemy mogli powiedzieć np. wówczas, gdy kurs bieżący dolara jest równy 1 USD = 3,5 PLN, a kurs terminowy 1 USD = 3,65 PLN. Warto taże pamiętać, że, podobnie jak to ma miejsce w przypadku aprecjacji 1 deprecjacji, premia występująca między kursem terminowym i bieżącym jednej waluty oznacza dyskonto waluty, w której wyrażany jest kurs pierwszej. W powyż szym przykładzie liczbowym dyskontu kursu terminowego dolara towarzyszy premia kursu złotego i odwrotnie, premii kursu terminowego dolara towarzyszy dyskonto kursu złotego. Premię lub dyskonto kursu terminowego można także przedstawić jako procent kursów bieżących. Wielkość tę obliczamy według następującej formuły: x 100. premia (dyskonto) = kurs terminowy - kurs bieżący kurs bieżący Posłużymy się tym wzorem do obliczenia wielkości premii (dyskonta) kursu terminowego dolara. Biorąc dane liczbowe z pierwszej części ostatniego przykładu, możemy obliczyć, że: 3,4-3.5 x 100 = -2,86%. 282 Międzynarodowe stosunki finansowe Ujemna wartość współczynnika pokazuje, że dolar po kursie terminowym jest sprzedawany z dyskontem 2,86% w stosunku do kursu bieżącego. Jeżeli z kolei posłużymy się danymi liczbowymi z drugiego przykładu, otrzymamy następujący wynik: 3,65 - 3,5 3,5 x 100 = 4,28%. Dodatni znak współczynnika wskazuje, że dolar na rynku terminowym jest sprzedawany z premią w wysokości 4,28%. 13.2.2.2. Arbitraż procentowy Transakcje arbitrażu procentowego to transakcje zakupu i sprzedaży aktywów z zamiarem osiągnięcia zysku z różnic w stopie procentowej występujących między poszczególnymi krajami. Ponieważ transfer środków finansowych między krajami wymaga kupna i sprzedaży walut, transakcje arbitrażowe są jednocześnie transakcjami rynku walutowego. Podmiotami dokonującymi takich transakcji na rynku walutowym są przede wszystkim banki. Mogą je jednak zawierać także przedsiębiorstwa. Do ukazania istoty arbitrażu procentowego wykorzystamy prosty przykład. Załóżmy, że stopa procentowa 12-miesięcznego bonu skarbowego wynosi w Polsce 16% rocznie, a w Niemczech 6% rocznie, kurs marki w złotych wynosi natomiast 1 DEM = 2 PLN. Niemiecki posiadacz kapitału o wielkości 1 min DEM może go zainwestować w kupno papierów wartościowych w Niemczech. Można jednak kupić na rynku walutowym złote i wykorzystać różnicę w stopie procentowej istniejącą między dwoma krajami do uzyskania dodatkowego zysku. Kupując bowiem polskie papiery wartościowe, uzyskałby w skali roku zysk większy o 10%. Warunkiem osiągnięcia zysku w transakcjach arbitrażowych jest jednak to, by w okresie utrzymywania kapitału w papierach wartościowych denominowanych w walucie zakupionej na rynku walutowym nie miała miejsca jej deprecjacja o stopie wyższej niż różnica w stopach oprocentowania wkładów w kraju pochodzenia kapitału i kraju lokaty kapitału. Gdyby tak się stało, to transakcja arbitrażowa pociągałaby za sobą straty. Z kolei deprecjacja o stopie niższej oznaczałaby zmniejszenie oczekiwanego zysku. Oczywiście, aprecjacja waluty lokaty kapitału w stosunku do waluty kraju jego pochodzenia umożliwiałaby właścicielowi kapitału osiągnięcie zysku większego od spodziewanego. W powyższym przykładzie taką graniczną stopą deprecjacji złotego wobec marki dla okresu rocznego byłoby 10%, co oznacza, że kurs marki w złotych nie mógłby być po roku wyższy niż 1 DEM = 2,20 PLN. Zauważmy bowiem, że przy kursie równym 1 DEM = 2,21 PLN inwestor niemiecki inwestujący w polskie papiery wartościowe poniósłby straty. Zamieniając bowiem 1 min DEM na złote po kursie 1 DEM = 2 PLN, kupiłby polskie papiery wartościowe o wartości nominalnej 2 min PLN, za które po zakończeniu okresu trwania lokaty uzyskałby 1 Kurs walutowy i rynek walutowy 283 2,320 min PLN. Po przeliczeniu na marki według kursu 1 DEM = 2,21 PLN otrzymałby zatem 1049773,7 DEM. Tymczasem kupując za 1 min DEM papiery wartościowe na rynku niemieckim, miałby po roku do dyspozycji sumę 1060 000 DEM, czyli wyższą od uzyskanej w wyniku arbitrażu. Poniósłby stratę, spowodowaną przez nieprzewidziane zmiany kursowe, w wysokości 10 226,3 DEM. Równie łatwo możemy także obliczyć, że deprecjacja złotego w stopniu mniejszym, w przedziale 2,00-2,19, przynosi inwestorowi niemieckiemu zyski wyższe od możliwych do uzyskania w kraju. Poznaliśmy już niektóre transakcje zawierane na rynku walutowym, wiemy więc, że inwestor niemiecki może się zabezpieczyć przed poniesieniem strat. Możliwość taką daje mu połączenie arbitrażu walutowego z równoległym przeprowadzeniem operacji na rynku transakcji terminowych. Ponieważ zadaniem tych ostatnich jest zabezpieczenie transakcji arbitrażu walutowego przed ryzykiem, ten rodzaj arbitrażu określa się jako ubezpieczony arbitraż procentowy. W zrozumieniu istoty tego rodzaju transakcji pomoże nam przykład. Przyjmujemy, że inwestor niemiecki zamierza zainwestować 1 min DEM w Stanach Zjednoczonych. Stopa procentowa w Stanach Zjednoczonych wynosi 10%, a w Niemczech — 5%. Aby móc jednak dokonać ubezpieczonego arbitrażu procentowego inwestor ten kupując dolary (np. po kursie 1 USD =1,5 DEM) niezbędne do zakupu amerykańskich papierów wartościowych, musi jednocześnie taką samą ilość dolarów, powiększoną o wielkość spodziewanych odsetek uzyskanych z lokaty aktywów, sprzedać na rynku terminowym z momentem realizacji transakcji wyznaczonym bezpośrednio po uzyskaniu odsetek z lokaty. Aby z kolei to pozwoliło mu rzeczywiście zabezpieczyć się przed poniesieniem strat, kurs dolara w markach nie może obniżyć się bardziej niż o 5%, bo tyle wynosi różnica w stopie procentowej między rynkiem amerykańskim i niemieckim. Inaczej mówiąc, transakcja arbitrażu procentowego będzie dla inwestora niemieckiego bezpieczna tylko wówczas, gdy dyskonto kursu sprzedaży dolara będzie mniejsze od 5%, tzn. terminowy kurs dolara będzie wyższy niż 1,425 DEM. Dla zobrazowania tej sytuacji, a także wyciągnięcia bardziej ogólnych wniosków, wygodnie jest posłużyć się wykresem (rysunek 13.2). Na osi pionowej odłożono różnicę stopy procentowej między dwoma rynkami finansowymi: we Frankfurcie i w Nowym Jorku. Ponieważ nasze rozważania prowadzimy z punktu widzenia inwestora niemieckiego, dodatnia różnica oznacza występowanie wyższej stopy procentowej we Frankfurcie, a ujemna — wyższej stopy procentowej w Nowym Jorku. Na osi poziomej odłożono procentową różnicę między terminowym i bieżącym kursem dolara w markach. Zgodnie z oznaczeniami przyjętymi w poprzednim podrozdziale, dodatnie wielkości tej różnicy są premią, a ujemne dyskontem terminowego kursu dolara w markach. Krzywa przechodząca przez środek układu i nachylona do obu osi pod kątem 45° wyznacza kombinacje różnic stóp procentowych i premii o różnicy równej zero, a więc takich, przy których nie dojdzie do bezpiecznego arbitrażu walutowego. Krzywa ta jednocześnie dzieli cały obszar możliwych kombinacji różnic stopy procentowej i premii (dyskonta) na dwie części. 284 Międzynarodowe stosunki finansowe 4 6 8 10 12 Nowy Jork -10 - Frankfurt Rysunek 13.2. Arbitraż dewizowy Źródło: Opracowanie własne na podstawie [171, s. 72]. Dolną, skłaniającą do kupowania aktywów w Nowym Jorku, i górną — skłaniającą do ich nabywania we Frankfurcie. Sytuację inwestora niemieckiego w naszym przykładzie ilustruje na rysunku 13.2 punkt A. Odpowiada mu różnica między stopą procentową obu rynków o wielkości -5% i 4-procentowe dyskonto kursu terminowego dolara. Przy takich parametrach podejmie on decyzję o inwestowaniu na rynku amerykańskim. Gdyby jednak sytuację inwestora niemieckiego ilustrował punkt B, to ta sama różnica stopy procentowej nie stwarzałaby zachęty do inwestowania na rynku amerykańskim, gdyż 6-procentowe dyskonto kursu terminowego dolara nie skłaniałoby do podejmowania przez inwestora ubezpieczonego arbitrażu procentowego. Punkt C obrazuje z kolei I sytuację inwestora amerykańskiego, który podejmie decyzję o ubezpieczonym arbitrażu procentowym na rynku niemieckim. Jak łatwo zauważyć, różnica stóp C[QCCR(OWyCh Wrogim &% feSt W tym punkcie większa od premii terminowego I kursu dolara w markach (4%). Kurs walutowy i rynek walutowy 285 13.2.2.3. Transakcje spekulacyjne Jak już wspominaliśmy, na rynku walutowym mają także miejsce transakcje ^ekiiL^o^i^^c^lktEajisakc.'^. v^mkaj>ac.e z. chącvu.-Ł^&kam.a. dochodu, hlotape^p sią, ia zmian kursu. Podmiot przeprowadzający taką transakcję przewiduje, że w przy-szłości nastąpi wzrost kursu kupowanej przez niego waluty i kupuje ją obecnie z myślą o uzyskaniu w przyszłości zysku z jej sprzedaży. Dokonując tej operacji, podejmuje on jednak świadomie ryzyko, że kurs nie wzrośnie, a być może nastąpi nawet jego obniżenie, co pociągałoby za sobą straty. Podobnie jak w przypadku transakcji hedgingowych, transakcje spekulacyjne mogą być dokonywane na rynku zarówno transakcji bieżących, jak i terminowych. Istotę tych operacji nalepiej zrozumieć, posługując się przykładem. Rozpocznijmy od przykładu dotyczącego rynku transakcji bieżących. Przyjmijmy, że spekulant niemiecki przewiduje obniżkę bieżącego kursu złotego w stosunku do marki. Obecnie wynosi on 1 DEM = 2,00 PLN, według jego oceny natomiast za miesiąc kurs ten będzie wynosił 2,05 PLN. W tej sytuacji zaciąga on miesięczny kredyt złotówkowy w wysokości 2 min PLN, oprocentowany na 6% w skali rocznej, i natychmiast zamienia złotówki na marki po aktualnym kursie. Uzyskane w ten sposób środki lokuje na krótkoterminowym, oprocentowanym rachunku bankowym w Niemczech na okres równy temu, na jaki zaciągnięto kredyt. Przyjmując, że stopa procentowa w Niemczech wynosi 5% w skali rocznej, po miesiącu może on podjąć z rachunku sumę 1 004 166,6 DEM. Aby zwrócić zaciągnięty kredyt złotówkowy, spekulant potrzebuje 2 010 000 PLN. Jeżeli sprawdziłyby się jego przewidywania, to kurs wynosiłby obecnie 1 DEM = 2,05 PLN, co powodowałoby, że aby uzyskać taką sumę, musiałby wymienić 980 487,8 DEM. Jest to suma mniejsza od tej, którą podjął z banku niemieckiego. Różnica między tymi wielkościami, w tym przypadku 23678,8 DEM, stanowi zysk spekulacyjny. Należy jednak jeszcze raz podkreślić, że zysk ten pojawił się tylko dlatego, że przewidywania spekulanta okazały się słuszne. Gdyby bowiem nie nastąpiła przewidywana deprecjacja złotego, poniósłby on straty. Większość transakcji spekulacyjnych odbywa się jednak na rynku transakcji terminowych. Ten rodzaj spekulacji również zilustrujemy za pomocą przykładu. Przypuśćmy, że polski spekulant przewiduje, że za 3 miesiące kurs bieżący dolara będzie wyższy od kursu terminowego. W związku z tym kupuje on na rynku terminowym 100 tys. USD z dostawą za 3 miesiące po kursie 1 USD = 3,5 PLN. Po trzech miesiącach okazuje się, że zgodnie z przewidywaniami spekulanta bieżący kurs dolara jest wyższy od kursu terminowego i wynosi 1 USD = 3,55 PLN. W tej sytuacji przedstawia on do wymiany 350 tys. PLN, za które otrzymuje 100 tys. USD. Te ostatnie sprzedaje natychmiast według kursu bieżącego, otrzymując w zamian 355 tys. PLN, co pozwala mu na osiągnięcie zysku spekulacyjnego w wysokości 5 tys. PLN. Oczywiście, podobnie jak miało to miejsce w przypadku operacji na rynku transakcji bieżących, jeżeli spekulant pomyli się w swych przewidywaniach na temat kierunku zmian kursowych, to nie odnotuje zysku, lecz poniesie straty. 286 Międzynarodowe stosunki finansowe Transakcje spekulacyjne stanowią nie tylko rodzaj hazardu ekonomicznego stwarzającego szansę szybkich zysków. Stanowią one bowiem, jak wskazywano w tym podrozdziale, część popytu i podaży na rynku walutowym. W związku z tym mogą one mieć także wpływ na stan równowagi na rynku walutowym, czyli na poziom kursu (szerzej tym problemem zajmiemy się w rozdz. 14). Wpływ ten może być stabilizujący, czyli przeciwdziałający zmianom kursu, lub destabilizujący, czyli przyspieszający te zmiany. W związku z tym wyróżniamy także spekulację stabilizującą lub spekulację destabilizującą. Do spekulacji stabilizującej zaliczymy spekulacyjne zakupy waluty, której kurs spada. Do tej samej grupy transakcji zalicza się spekulacyjną sprzedaż waluty, której kurs rośnie. W obu przypadkach transakcje spekulacyjne przyczyniają się do wyhamowania zmian, intensyfikują bowiem działania czynnika działającego w przeciwnym kierunku niż ten, który decyduje o aktualnych zmianach. Podobnie możemy wyróżnić dwa rodzaje transakcji składających się na spekulację destabilizującą. Mówimy o niej, gdy ma miejsce spekulacyjny zakup waluty, której kurs wzrasta, lub spekulacyjna sprzedaż waluty, której kurs spada. W obu przypadkach transakcje spekulacyjne przyczyniają się do przyspieszenia zmian. Intensyfikują bowiem działania czynnika decydującego o aktualnym kierunku zmian kursowych — popytu w pierwszym przypadku i podaży — w drugim. 1. Transakcje hedgingowe to transakcje walutowe wynikające wyłącznie z chęci uzyskania zysku biorącego się ze zmian kursu. (TAK NIE) 2. Rynek walutowy jest to miejsce, w którym wymianie podlegają produkty stanowiące przedmiot wymiany międzynarodowej. (TAK NIE) 3. Znaczne i częste fluktuacje kursu walutowego mają niekorzystny wpływ na wielkość wymiany międzynarodowej. (TAK NIE) 4. Gdy cena dolara wzrośnie z 3,80 PLN do 4,20 PLN, to oznacza to aprecjację złotówki. (TAK NIE) Pytania Rozgrzewka Kurs walutowy i rynek walutowy 287 Pytania testowe 1. Wzrost popytu w Kanadzie na japońskie samochody przyczynia się do: a) spad ku podaży jena japońskiego dla Kanadyjczyków; b) wzrostu podaży jena japońskiego dla Kanadyjczyków; c) spadku popytu na jena japońskiego w Kana dzie; d) wzrostu popytu na jena japońskiego w Kanadzie. 2. Pan A umówił się z panem B, że za 12 miesięcy sprzeda 50 tys. USD po kursie 1 USD = 3,5 PLN. Panowie ci umówili się również, że wypłacona będzie różnica między kursem bieżącym z dnia sprzedaży a umówionym przez nich kursem. Przyjmując, że po 12 miesiącach kurs bieżący wyniósł 1 USD = 3,7 PLN, to okazało się, że: a) pan A wypłacił panu B 185 tys. PLN; b) pan B wypłacił panu A 175 tys. PLN; c) pan A wypłacił panu B 10 tys. PLN; d) pan B wypłacił panu A 10 tys. PLN. 3. Kurs bieżący dolara wynosi 3,80 PLN. Jaki musi być kurs terminowy, by dyskonto między nimi wynosiło 20 groszy: a) 4,00; b) 3,82; c) 3,78; d) 3,60. 4. Jeżeli podmiot zakupi walutę obcą w oczekiwaniu na jej przyszłą aprecjację i związane z tym zyski, to transakcja taka ma charakter: a) hedgingowy; b) clearingowy; c) spekulacyjny; d) depozytowy. 5. Transakcja opisana w poniższym pytaniu problemowym to: a) arbitraż procen towy; b) ubezpieczony arbitraż procentowy; c) spekulacja stabilizująca; d) spe kulacja destabilizująca. 1. Pytanie problemowe 1. Polski fundusz emerytalny postanowił zainwestować w Stanach Zjednoczonych 1 min PLN, zakupił więc dolary po kursie bieżącym 1 USD = 3,85 PLN. Otrzymaną walutę zainwestował w 1-roczne obligacje amerykańskiego rządu. Po roku zamienił dolary na złotówki po kursie bieżącym 1 USD = 4,2 PLN. Ustal, jakie powinno być oprocentowanie minimalne 1-rocznych obligacji, by polski inwestor osiągnął z opisywanej operacji zysk. 14. Ustalanie poziomu kursu walutowego Śledząc, nawet bardzo pobieżnie, zmiany zachodzące na międzynarodowym rynku walutowym, możemy zauważyć, że poziom kursu wielu walut ulega istotnym zmianom. Na przykład od chwili rozpoczęcia transformacji systemowej kun dolara wyrażony w złotych wzrósł prawie pięciokrotnie: 1 stycznia 1990 r. wynosił on bowiem 9500 zł, a w połowie 2000 r. 1 USD = 4,5 PLN, czyli 45 000 starych złotych. Poziom kursu walutowego ma niezwykle istotny wpływ na całość stosunków gospodarczych danego kraju z zagranicą. Jest to związane przede wszystkim z informacyjną i cenotwórczą funkcjami kursu, za pośrednictwem których wpływa on w decydujący sposób na opłacalność konkretnych transakcji. Jak dowiemy się z dalszej części podręcznika, poziom kursu walutowego jest też czynnikiem mającym istotny wpływ na stan równowagi wewnętrznej i zewnętrznej danego kraju. W poprzednim rozdziale poznaliśmy sposób funkcjonowania rynku walutowego, a więc miejsca, na którym następuje ustalanie poziomu kursu walutowego. Korzystając z tej wiedzy, możemy teraz przystąpić do szukania odpowiedzi na ważne pytanie o przyczyny zmian kursów walutowych. 14.1. Czynniki określające poziom kursu walutowego Jak stwierdziliśmy w poprzednim rozdziale (rysunek 13.1), poziom kursu walutowego jest określany przez mechanizm podaży i popytu. Spróbujmy to teraz uściślić [27, s. 1-16; 39, s. 11-108; 100, s. 362-394]. Ustalmy na początek czynniki mające wpływ na zmiany wielkości popytu na waluty i ich podaży. Klasyfikację tych czynników, jak również ich rolę w działaniu mechanizmu określającego poziom Rysunek 14.1. Czynniki określające poziom kursu walutowego / Długookresowe \ tendencje gospodarcze: \ — zmiany wydajności pracy Oczekiwania zmian — zmiany w dostępności niektórych dóbr kursu w wyniku — długookresowy deficyt (nad- możliwości zmian działania wyżka) bilansu obrotów bieżą- wymienionych czynników J — zmiany w gustach — postęp techniczny — konkurencyjność gospodarki i — dochodowość i ryzyko inwes- \ tycyjne J Aktualny stan Polityka ekonomiczna: Popyt podaż gospodarki: — monetarna — fiskalna danej waluty — zmiany cen — naukowa — handlowa — inne Spekulacje na temat zmiany kursów Czynniki polityczne: — zmiany systemowe — stopień stabilności politycznej — wydarzenia jednorazowe 290 Międzynarodowe stosunki finansowe kursu walutowego, przedstawiono na rysunku 14.1. W stosunku do otaczającej nas rzeczywistości stanowi on pewne uproszczenie (np. tłumaczy przede wszystkim poziom kursu najważniejszych walut, nie dzieli czynników na krótko-, średnio-i długookresowe), wyjaśnia jednak działanie najważniejszych z tych czynników. Istotę działania mechanizmu ustalania kursu danej waluty przedstawia sekwencja zaznaczona pogrubionymi strzałkami i ramkami. Widać tu przede wszystkim, że zgodnie z tym, co prezentowano poprzednio na rysunku 13.1, poziom kursu zależy od zmian popytu i podaży danej waluty. To z kolei zależy przede wszystkim od aktualnego stanu gospodarki danego kraju, a zwłaszcza od działania trzech czynników: zmian produktu krajowego brutto/zmian cen yzmian stopy procentowej. Działanie wszystkich tych czynników zostanie poddane w dalszej części wykładu szczegółowej analizie. Na schemacie widać jednak także, że czynników mających wpływ na poziom kursu walutowego jest dużo więcej i dzielą się one na dwie zasadnicze grupy. Pierwszą z nich tworzą czynniki realnie występujące, na które składają się, oprócz już wymienionego aktualnego stanu gospodarki, długookresowe tendencje w gospodarce danego kraju, jego polityka ekonomiczna oraz czynniki polityczne. Drugą grupę stanowią natomiast oczekiwania, wśród których można wyróżnić, mające racjonalny charakter, oczekiwania zmiany kursu w wyniku zmian działania niektórych realnie istniejących czynników oraz oczekiwania na temat zmian kursu mające charakter spekulacyjny. 14.2. Zmiany produktu krajowego brutto a kurs walutowy Jednym z zasadniczych czynników wpływających na poziom kursu waluty danego kraju są zmiany wielkości jego produktu krajowego brutto. Ważna jest przy tym nie bezwzględna wielkość wskaźnika wzrostu, ale różnice w dynamice wzrostu między dwoma krajami. Przy pozostałych warunkach nie zmienionych, dla poziomu kursu dolara wyrażonego w markach istotne znaczenie będzie miała różnica między tempem wzrostu PKB w Stanach Zjednoczonych i w Niemczech. Jeżeli tempo wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych będzie wyższe niż w Niemczech, to nastąpi obniżenie kursu dolara wyrażonego w markach. W przeciwnym przypadku kurs ten wzrośnie. Sytuację taką zanalizujemy na rysunku 14.2, nawiązującym do rysunku 13.1. W punkcie wyjścia punkt równowagi podaży i popytu obu walut O określa poziom kursu na poziomie 1 USD = 2 DEM i jednocześnie wyznacza ilość dolarów (Q) będących przedmiotem transakcji zakupu-sprzedaży za marki. Osiągnięcie przez Stany Zjednoczone wyższej dynamiki wzrostu gospodarczego, przy nie zmienionej dynamice gospodarczej w Niemczech, powoduje wzrost amerykańskiego popytu na towary i usługi kupowane w Niemczech, co znajduje odbicie w zwiększeniu podaży dolarów na rynku walutowym i przeznaczeniu ich do zamiany na marki. Odzwier- Ustalanie poziomu kursu walutowego 291 Rysunek 14.2. Wpływ różnic w dynamice wzrostu PKB na kurs walutowy S' o o. Popyt i podaż dolarów ciedleniem tej sytuacji na rysunku 14.2 jest przesunięcie krzywej podaży z położenia S do położenia S'. Towarzyszy temu ustanowienie nowego punktu równowagi (O'), leżącego na przecięciu krzywej podaży dolarów 5' i nie zmienionej krzywej popytu na nie D (jak przypominamy sobie, ta ostatnia reprezentuje popyt Niemiec na dolary, a ten nie uległ zmianie, przyjęliśmy bowiem, że dynamika wzrostu gospodarczego w tym kraju pozostaje nie zmieniona). Nowy punkt równowagi O' wyznacza także nowy, niższy poziom kursu walutowego dolara w wysokości 1 USD = 1,80 DEM. Inaczej przedstawia się sytuacja wówczas, gdy następuje przyspieszenie rozwoju gospodarczego Niemiec, a tempo wzrostu w Stanach Zjednoczonych pozostaje nie zmienione. Ma wówczas miejsce wzrost popytu niemieckiego na towary i usługi amerykańskie. Na wykresie odzwierciedleniem tej sytuacji jest przesunięcie krzywej popytu na dolary z położenia D do D'. Podobnie jak poprzednio, towarzyszy temu ustanowienie nowego punktu równowagi (O") leżącego na przecięciu krzywej popytu na dolary D' i nie zmienionej krzywej ich podaży (S). Ta ostatnia reprezentuje podaż dolarów mającą swe źródło w amerykańskim popycie na towary i usługi niemieckie, a ten nie uległ zmianie (przyjęliśmy przecież, że dynamika wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych pozostaje nie zmieniona). Punkt równowagi O" wyznacza też nowy, wyższy poziom kursu dolara w wysokości 1 USD = 2,25 DEM. Sumując tę część rozważań, możemy zatem powiedzieć, że względne przyspieszenie dynamiki gospodarczej kraju (w tym przypadku Stanów Zjednoczonych) 292 Międzynarodowe stosunki finansowe doprowadziło do deprecjacji jego waluty, względne natomiast zwolnienie tempa jego rozwoju pociąga za sobą jej aprecjację. Ponieważ w powszechnym odbiorze zarówno szybki wzrost gospodarczy, jak i silną walutę uważa się za symptomy siły gospodarczej danego kraju, tego rodzaju wniosek może być niekiedy uznawany za niesłuszny. Aby ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości, poświęcimy tej kwestii kilka słów dodatkowego komentarza. Wyniki badań empirycznych wskazują, że dynamika importu jest w większości krajów wyraźnie wyższa od dynamiki wzrostu gospodarczego'. Z odstępstwem od tej reguły mamy do czynienia tylko w warunkach ograniczania przez państwo importu przy użyciu środków polityki handlowej. Prawidłowość ta bierze się z kilku przyczyn. Zwiększenie aktywności gospodarczej pociąga za sobą odbywający się najczęściej w tym samym tempie wzrost importu zaopatrzeniowego, tj. importu energii, surowców, półproduktów i części niezbędnych do podtrzymywania procesu produkcji. Przyspieszenie wzrostu gospodarczego prowadzi jednak najczęściej także do jeszcze szybszego wzrostu importu dóbr inwestycyjnych i konsumpcyjnych. Przyczyną pierwszego jest, najogólniej, polepszający się klimat inwestycyjny, drugi natomiast wiąże się z towarzyszącym szybkiemu wzrostowi gospodarczemu wzrostem płac. Wraz z tym ostatnim szybciej rośnie popyt na dobra importowane niż krajowe (np. wzrost importu samochodów, wzrost liczby wyjazdów na wycieczki zagraniczne). Wszystkie przedstawione tu procesy uwidoczniły się w ciągu ostatnich lat bardzo wyraźnie także w Polsce, gdzie tempo wzrostu importu jest znacznie wyższe od będącego jego przyczyną tempa wzrostu gospodarczego. Jeżeli zatem uznać słuszność argumentacji, według której wzrost gospodarczy prowadzi do szybszego wzrostu importu, to, przy założeniu pozostałych warunków nie zmienionych, uzyskiwanie przez dany kraj relatywnie szybszego tempa wzrostu PKB musi prowadzić do deprecjacji jego pieniądza. Nie musi się jednak tak dziać w warunkach odrzucenia założenia stałości pozostałych warunków. Przy szybkim i długotrwałym wzroście gospodarczym mogą przede wszystkim wystąpić pewne długookresowe tendencje sprzyjające poprawie kursu walutowego (np. wzrost wydajności pracy w wyniku postępu technicznego). Szybkiemu wzrostowi gospodarczemu może także towarzyszyć sprzyjające poprawie kursu danej waluty działanie czynników politycznych. Stąd też w określonej sytuacji szybsze tempo wzrostu gospodarczego w danym kraju niekoniecznie musi prowadzić do obniżenia kursu jego waluty. Tym też chyba należy tłumaczyć występujące niekiedy spontaniczne odrzucanie przez niektórych studentów i czytelników przedstawionego wyżej wniosku o wpływie wzrostu gospodarczego na deprecjację waluty narodowej. 1 Według badań empirycznych przeprowadzonych w latach 1951-1966 dla kilkunastu krajów wskaźnik dochodowej elastyczności importu przedstawiał się następująco: Stany Zjednoczone — 1,51. Kanada — 1, 20, W. Brytania — 1,66, Japonia — 1,23, RFN — 1,80, Francja — 1,66, Szwecja — 1,42, Meksyk — 0,52 i Indie — 1,43. Widać zatem wyraźnie, że poza Meksykiem, który prowadził w tym okresie politykę ograniczania importu środkami administracyjnymi, we wszystkich krajach wskaźnik ten był wyraźnie wyższy od jedności [99, s. 435]. Ustalanie poziomu kursu walutowego 293 14.3. Zmiany realnych stóp procentowych a kurs walutowy Kolejnym istotnym czynnikiem mającym wpływ na kurs waluty danego kraju są zmiany realnej stopy procentów;/'czyli nominalnej stopy procentowej zmniejszonej o stopę inflacji. Względny, w stosunku do innych państw, wzrost stopy procentowej wdanym kraju powoduje aprecjację jego waluty narodowej. Natomiast konsekwencją względnego obniżenia stopy procentowej jest deprecjacja tejże waluty. Podobnie jak w poprzednim przypadku, wpływ zmian stopy procentowej na poziom kursu przedstawimy w postaci graficznej (por. rysunek 14.3). W punkcie wyjścia popyt i podaż dolarów równoważą się w punkcie O. Określa on kurs dolara na poziomie 1 USD = 2 DEM i wielkość transakcji kupna-sprzedaży na poziomie Q. Załóżmy, że w Stanach Zjednoczonych wzrasta realna stopa procentowa, przy jednoczesnym utrzymaniu jej w Niemczech na nie zmienionym poziomie. W wyniku tego procesu następuje wzrost popytu kapitału niemieckiego na aktywa amerykańskie (wkłady, papiery wartościowe itp.), atrakcyjniejsze od niemieckich. Konsekwencją tego jest wzrost przepływu kapitału krótkoterminowego, a częściowo także średnioterminowego, z Niemiec do Stanów Zjednoczonych. W rezultacie wzrasta popyt na dolary. Odzwierciedleniem tej sytuacji na wykresie jest przesunięcie się Rysunek 14.3. Wpływ różnic w stopie procentowej na kurs walutowy S Popyt i podaż dolarów o 3,00 - 03 i UJ o 2,50 I 2,00 1 2 M 1,60 o v 1,00 ~ a 294 Międzynarodowe stosunki finansowe krzywej popytu na dolary D do położenia D'. Ponieważ, jak zakładaliśmy, atrakcyjność wkładów finansowych w Niemczech nie zmienia się, taka sama jak w punkcie wyjścia jest podaż dolarów, krzywa podaży S nie zmienia więc swego położenia. W konsekwencji na przecięciu krzywych D' i 5 otrzymujemy nowy punkt równowagi O'. Wyznacza on także nowy poziom kursu walutowego na poziomie 1 USD = 2,50 DEM oraz ilość dolarów (<2,), która będzie przedmiotem kupna--sprzedaży. Oczywiście, w przypadku wzrostu stopy procentowej w Niemczech i jej nie zmienionym poziomie w Stanach Zjednoczonych, sytuacja będzie wyglądała dokładnie odwrotnie. W wyniku powstania różnicy w oprocentowaniu wkładów, atrakcyjniejsze staną się lokaty kapitałowe w Niemczech. Spowoduje to przepływ kapitałów krótkoterminowych ze Stanów Zjednoczonych do Niemiec, czego wyrazem jest przesunięcie krzywej podaży dolarów z położenia 5 do położenia S1. Ponieważ założyliśmy niezmienność stopy procentowej w Stanach Zjednoczonych, popyt na dolary pozostaje nie zmieniony, czego wyrazem jest niezmienność krzywej popytu na dolary (D). W efekcie nowy punkt równowagi (O") wyznacza nowy kurs dolara w markach na poziomie 1 USD = 1,60 DEM, określając jednocześnie wielkość transakcji zakupu-sprzedaży na Q2. 14.4. Zmiany różnic w cenach a kurs walutowy Bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na poziom kursu walutowego są zmiany różnic cen między krajami. Jak wskazywaliśmy poprzednio, jedną z najważniejszych funkcji spełnianych przez kurs walutowy jest funkcja cenotwórcza. Ta może być spełniana dobrze, a więc umożliwiać pełną porównywalność cen, jedynie wówczas, gdy zmiany cen krajowych będą znajdowały odbicie w kursie waluty danego kraju. Podobnie jak w przypadku pozostałych czynników wpływających na poziom kursu walutowego, również i teraz posłużymy się wykresem (rysunek 14.4) nawiązującym do rysunku 13.1. W punkcie wyjścia równowaga podaży i popytu dolarów jest ustalona na poziomie 1 USD = 2 DEM, a wielkość transakcji wymiany marek na dolary wynosi Q. Załóżmy teraz, że w danym okresie w Niemczech ceny wzrastają szybciej niż w Stanach Zjednoczonych. Konsekwencją tego jest względne zwiększenie konkurencyjności towarów i usług amerykańskich dla importerów niemieckich, przy jednoczesnym zmniejszeniu konkurencyjności dóbr i usług niemieckich dla odbiorców amerykańskich. W rezultacie wzrasta popyt na dobra i usługi amerykańskie, a więc także na dolary niezbędne do ich zakupu. Odzwierciedleniem tego procesu na rysunku 14.4 jest przesunięcie krzywej popytu na dolary z położenia D do położenia D'. Ustalanie poziomu kursu walutowego 295 Popyt i podaż dolarów Rysunek 14.4. Wpływ różnic w cenach na kurs walutowy Jednocześnie ma jednak miejsce drugi proces — spadek popytu na dobra i usługi niemieckie. Odbiciem tego jest spadek podaży dolarów przedstawianych do wymiany na marki, co ilustruje przesunięcie krzywej podaży z położenia 5 do położenia S'. W wyniku przesunięcia zarówno krzywej podaży, jak i krzywej popytu na dolary, następuje ustalenie kursu walutowego na nowym poziomie 1 USD ? 2,4 DEM. Temu poziomowi kursu odpowiada także nowa wielkość transakcji wymiany dolara na marki Qx. 14.5. Parytet siły nabywczej Ze względu na wspomnianą już cenotwórczą rolę kursu walutowego związek między zmianami cen a poziomem kursu ma nieco inny charakter niż między dwoma czynnikami przedstawionymi poprzednio: zmianami wielkości produktu krajowego brutto i różnicami w stopie procentowej. Kształtowanie poziomu kursu walutowego danej waluty niezależnie od zmian cen — stwarzałoby niebezpieczeństwo swoistego arbitrażu cenowego. Jeżeli kurs waluty narodowej pozostawałby nie zmieniony, a ceny w danym kraju wzrastałyby szybciej niż za granicą, to coraz więcej dóbr byłoby kupowanych za granicą, a nie w kraju. Niezmienny kurs oznaczałby bowiem 296 Międzynarodowe stosunki finansowe stałą cenę zakupu obcych walut, co, biorąc pod uwagę założony ruch cen, sprawiałoby, że coraz więcej dóbr zagranicznych byłoby tańszych od krajowych. Podobne zagrożenia, choć na mniejszą skalę, występują również wtedy, gdy zmiany kursu rodzimej waluty odbywają się w tempie innym niż relacja zmian cen w kraju i za granicą. Konstrukcją teoretyczną, pozwalającą na ustalenie, czy zmiany kursu walutowego postępują zgodnie ze zmianami cen, a także pomocną w przewidywaniu kursu jest parytet siły nabywczej. Najprostszą formą parytetu siły nabywczej jest absolutny parytet siły nabywczej. W myśl tej koncepcji poziom kursu walutowego waluty kraju B, wyrażony w walucie A, jest określony przez relację poziomu cen w kraju A do poziomu cen w kraju B: p ? i v \. KWBA = ^ ?, , ? i • .'V -xr v. "????? ; '' ' ' V" '?? gdzie: ^ KWBA — kurs waluty kraju B wyrażony w walucie kraju A, PA — poziom cen w kraju A, PB — poziom cen w kraju B. ;. .„..;.. Jak wynika z przedstawionej formuły, podstawowe znaczenie dla określenia poziomu kursu waluty ma poziom cen w kraju i za granicą. Warunkiem zachowania porównywalności cen między krajami jest jednak uwzględnianie przy obliczaniu parytetu siły nabywczej zestawu tych samych dóbr. Najprostszym rozwiązaniem jest posługiwanie się ceną pojedynczego dobra. Postępując w ten sposób, zakładamy występowanie prawa jednej ceny, zgodnie z którym, przy przyjęciu braku barier handlowych i kosztów transportu, identyczne dobra powinny kosztować tyle samo na całym świecie. W rzeczywistości ceny tych samych produktów w poszczególnych krajach, po przeliczeniu na jedną walutę, różnią się. Różnice te wynikają najczęściej z braku pełnej identyczności tych samych dóbr, a do pewnego stopnia także z ich różnego znaczenia dla zaspokojenia potrzeb. Nawet pozornie jednoznacznie określone produkty (np. T-shirty) mogą się znacznie różnić jakością i wykonaniem. Ponadto, inne jest ich znaczenie dla zaspokojenia potrzeb konsumenta w kraju, w którym stanowią zasadniczą część odzieży (np. w ciepłym kraju afrykańskim), a inne w kraju, gdzie mogą stanowić jedynie część odzieży (np. w Finlandii). Stąd też w skali świata prawo jednej ceny jest w największym stopniu spełnione w przypadku złota, a więc dobra jednolitego i spełniającego we wszystkich krajach podobne funkcje. Ze względu na te ograniczenia, parytet siły nabywczej nie jest na ogół obliczany przy użyciu ceny jedynie jednego dobra. Istotny wyjątek stanowi tu Big Mac Index przedstawiany systematycznie przez brytyjski tygodnik „The Economist". Zawiera on (por. rysunek 14.5) zestawienie przeliczonych na dolary (według kursu z 24 lipca 1998 r.) cen hamburgera (Big Mac) sprzedawanego w sieci McDonald's na całym I Ustalanie poziomu kursu walutowego 297 10 20 30 40 50 Rysunek 14.5. Big Mac lndex tygodnika „The Economist" Indonezja (0,74 USD) Filipiny (1,03 USD) Chiny (1,20 USD) Hongkong (1,32 USD) " Polska (1,54 USD) Słowacja (1,70 USD) Egipt (1,74 USD) Meksyk (1,76 USD) Czechy (1,78 USD) Singapur (1,93 USD) Japonia (1,99 USD) Turcja (2,03 USD) Rosja (2,07 USD) Grecja (2,20 USD) Arabia Saudyjska (2,40 k]§D) Brazylia (2,53 USD) Irlandia (2,61 USD) Stany Zjednoczone (2,63 USD) Chile (2,69 USD) Niemcy (2,78 USD) Wenezuela (3,12 USD) Izrael (3,52 USD) Finlandia (3,70 USD) -80 -70 -60 -50 -40 -30 -20 -10 Źródło: Opracowanie własne na podstawie [161, August 1]. świecie. Ponieważ przeliczenie z walut lokalnych na dolary odbywa się po bieżącym kursie, różnica cen pokazuje, czy i o ile kurs danej waluty wobec dolara amerykańskiego odbiega od kursu wyznaczonego metodą parytetu siły nabywczej przy zastosowaniu ceny jednego dobra. Analizując wykres przedstawiony na rys. 14.5, możemy zatem stwierdzić, że kraje, w których hamburger jest droższy niż w Stanach Zjednoczonych mają przewartościowane waluty, inaczej mówiąc, kurs (cena) dolara w walutach lokalnych jest zbyt niska. Z krajów uwzględnionych w zestawieniu w największym stopniu dotyczy to Finlandii i Izraela; w obu przewartościowanie walut narodowych przekracza 30%. Z wykresu wynika również, że w większości tzw. wschodzących rynków (np. Chiny, Filipiny, kraje Europy Środkowej i Wschodniej), krajach nowo uprzemysłowionych (Singapur, Hongkong), a także w niektórych krajach rozwiniętych (Japonia) waluty narodowe są niedowartościowane. W przypadku Indonezji niedowartościowanie to sięga nawet 80%, a w Polsce przekracza 50%. Ze względu na przedstawione wyżej wady ustalania kursu walutowego przy użyciu metody parytetu siły nabywczej ograniczonej do jednego towaru, nie sposób wyciągać z opracowania „The Economist" zbyt daleko idących wniosków. Warto jednak zauważyć, że w odniesieniu do większości krajów zaliczanych do krajów 298 Międzynarodowe stosunki finansowe nowo uprzemysłowionych, czy też tzw. wschodzących rynków, badania zgodności kursu z parytetem siły nabywczej wykonywane z użyciem większej ilości dóbr potwierdzają wniosek o niedowartościowaniu ich walut. Określenie poziomu kursu z wykorzystaniem absolutnego parytetu siły nabywczej nastręcza jednak trudności metodologiczne nawet wówczas, gdy posługując się tą metodą, używamy cen większej ilości towarów. Istotnym ograniczeniem jest tu fakt, że bierze się w niej pod uwagę zarówno dobra tradycyjnie eksportowane "\ 'lmpotlcwaTYe, ja\Ł \ te, Yaóte ze svjej 'istoty są pize&miotem obrotów międzynarodowych bardzo rzadko (np. nieruchomości). Podstawowe znaczenie dla prawidłowego stosowania omawianej metody ma też dobór odpowiednich towarów do koszyka dóbr, których ceny będą porównywane. Jest to szczególnie ważne wówczas, gdy między krajami istnieje istotna różnica w dziedzinie subwencjonowania cen niektórych towarów (np. czynsz, ogrzewanie mieszkań, chleb) i skali stosowania podatków pośrednich. Ponadto, dla prawidłowego posługiwania się metodą parytetu siły nabywczej istotne jest, aby porównywać ceny dóbr o zbliżonej jakości i dostępności, jak również takich, które rzeczywiście są w danym kraju powszechnie używane. Cena benzyny powinna się z pewnością znaleźć w koszyku dóbr służących do obliczania kursu walut metodą parytetu siły nabywczej w krajach europejskich. Z kolei w biednych krajach afrykańskich w koszyku dóbr używanym do tych badań nie może zabraknąć drewna opałowego, głównego źródła energii w tym regionie. Gdyby np. zdecydować się na zastosowanie metody parytetu siły nabywczej do ustalania kursu dolara w rublach w okresie istnienia Związku Radzieckiego, obliczony w ten sposób kurs walutowy miałby bardzo małą użyteczność. Ceny zdecydowanej większości dóbr wchodzących w skład tego koszyka (mieszkanie, żywność, transport, opieka medyczna, rozrywki) były w Związku Radzieckim dotowane, co prowadziłoby do przewartościowania rubla. Ponadto, dobra te najczęściej różniły się jakością, a także dostępnością. Z drugiej jednak strony, ceny niektórych artykułów deficytowych w ZSRR (np. dobrej odzieży, pewnych artykułów przemysłowych) były w stosunku do cen pozostałych artykułów relatywnie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych. Szerokie uwzględnienie cen tej grupy towarowej prowadziłoby z kolei do nadmiernego niedowartościowania rubla. Wiele z przedstawionych wyżej ograniczeń omawianej koncepcji można wyeliminować, zastępując absolutny parytet siły nabywczej względnym parytetem siły nabywczej. Stosując to narzędzie, koncentrujemy swą uwagę nie na różnicy poziomu cen między dwoma krajami, ale na różnicy w tempie zmian cen. Zgodnie z tą koncepcją poziom kursu jest określany przez następującą formułę: B\ Bo gdzie: KWj — kurs waluty kraju B wyrażony w walucie kraju A w okresie 1, kurs waluty kraju B wyrażony w walucie kraju A w okresie 0, Ustalanie poziomu kursu walutowego 299 PAIPA — indeks cen w kraju A, PBIPB — indeks cen w kraju B. Aby lepiej rozumieć istotę względnego parytetu siły nabywczej, posłużmy się przykładem. Przyjmijmy, że w 1998 r. kurs marki w złotych był równy 1 DEM = 2 PLN. Załóżmy dalej, że w 1999 r., w porównaniu z 1998 r., ceny artykułów konsumpcyjnych wzrosły w Niemczech o 2, a w Polsce o 10%. Zapisując te zmiany za pomocą indeksów, możemy obliczyć przewidywany poziom kursu w 1999 r.: = 2,00 PLN x = 2,1568 PLN. Jeżeli zatem zmiany kursu marki w złotych miałyby odpowiadać zmianom cen, jakie nastąpiły w Niemczech i Polsce w latach 1998 - 1999, to w 1999 r. wynosiłby on IDEM = 2,1568 PLN. Koncepcja parytetu siły nabywczej jest uważana za użyteczne narzędzie służące do przewidywania zmian kursowych. Badania empiryczne [41; 46; 88] nie dają pełnej podstawy do twierdzenia, że rzeczywiste zmiany kursów pokrywają się z kursami obliczonymi przy użyciu metody parytetu siły nabywczej. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat możemy znaleźć okresy, w których kursy głównych walut zmieniały się zgodnie ze zmianami cen. Na przykład w drugiej połowie lat siedemdziesiątych rzeczywiste kursy głównych walut w stosunkowo niewielkim stopniu odchylały się od kursów obliczonych według parytetu siły nabywczej (różnica ta nie przekraczała 10%). Ponadto, występowała wówczas zgodność zmian kursów ze zmianami cen. Waluty krajów o niższej inflacji ulegały aprecjacji i odwrotnie, w krajach o wysokiej inflacji miała miejsce deprecjacja walut narodowych. Na początku lat osiemdziesiątych nastąpiły w tej dziedzinie istotne zmiany. W 1981 r. różnica między rzeczywistym i parytetowym kursem dolara i innych głównych walut wynosiła 14,7% w przypadku funta brytyjskiego, 25,6% w przypadku marki niemieckiej i 26,1% w przypadku franka francuskiego [144, s. 412]. Nastąpiło także rozerwanie występującego przedtem związku między kierunkiem zmian kursu rzeczywistego i kursu parytetowego. Na przykład w pierwszych latach polityki ekonomicznej prowadzonej przez Reagana (1981-1983), polegającej na podwyższeniu stopy procentowej i obniżeniu podatków, miała miejsce aprecjacja dolara amerykańskiego w stosunku do jena i marki, mimo że tempo wzrostu cen w Stanach Zjednoczonych było wyższe niż w Japonii i w Niemczech. W późniejszych latach różnice między kursem realnym a parytetowym występowały także w wielu innych krajach, zarówno rozwiniętych, jak i rozwijających się. Badając rozbieżności między kursami rzeczywistymi i parytetowymi, udało się jednak ustalić dwie ogólne prawidłowości. Przede wszystkim rozbieżność między kursem rzeczywistym a kursem parytetowym jest stosunkowo niewielka w krajach 300 Międzynarodowe stosunki finansowe o wysokim wskaźniku inflacji. Tłumaczy to się tym, że w takiej sytuacji zmiany cen są głównym czynnikiem mającym wpływ na poziom kursu. Związek między kursem rzeczywistym a kursem parytetowym jest też wyraźniej-szy w dłuższym okresie (np. roku). To z kolei tłumaczy się tym, że wraz z wydłużeniem okresu badań zmniejsza się rola tych czynników wpływających na poziom kursu, które mają w większym stopniu niż ceny charakter przypadkowy. 14.6. Pozostałe czynniki określające poziom kursu walutowego Bardzo istotną grupą czynników wpływających na poziom kursu walutowego są długookresowe tendencje rozwoju gospodarki danego kraju. Najogólniej można stwierdzić, że w kierunku podniesienia poziomu kursu waluty danego kraju będą działały przede wszystkim czynniki przyczyniające się bezpośrednio lub pośrednio do zwiększenia popytu na oferowane przez ten kraj dobra i usługi. W ten sposób działa zatem szybszy niż w innych krajach wzrost wydajności pracy, szybsze tempo postępu technicznego czy też wzrost popytu na dobra produkowane przez dany kraj. Przesunięcie np. popytu z odzieży z włókien sztucznych na odzież bawełnianą może wpłynąć na poprawę kursu walutowego krajów eksportujących tego typu odzież. Odstawanie natomiast danego kraju na każdym z tych pól może wpływać w dłuższym okresie na obniżenie atrakcyjności oferowanych przezeń dóbr i usług, a tym samym działać w kierunku obniżenia kursu jego waluty. Na poziom kursu waluty danego kraju mogą także wpływać czynniki oddziałujące na wielkość dopływających do danego kraju kapitałów zagranicznych. Wzrost dochodowości i zmniejszenie ryzyka inwestycyjnego, powodując zwiększony dopływ kapitałów zagranicznych i zwiększając tym samym popyt na walutę danego kraju, może jednocześnie wpływać na wzrost kursu tej waluty. W przeciwnym kierunku działać będzie natomiast rysująca się tendencja do spadku dochodowości i zwiększenie ryzyka inwestycyjnego. Jak zaznaczono na rysunku 14.1, na poziom kursu walutowego mogą także J wpływać czynniki polityczne. Działanie tych czynników jest szczególnie widoczne w czasie nagłego zachwiania stabilności politycznej (np. w wyniku zamachu stanu), które prowadzi najczęściej do załamania kursu danej waluty. Spośród pozostałych czynników wpływających na poziom kursu walutowego najważniejsze znaczenie mają oczekiwania zmian kursów. Oczekiwania te, będące, jak wynika to z rysunku, efektem działania innych czynników, mogą stać się samoistnym elementem oddziałującym na wielkość kursu. Oczekiwanie deprecjacji kursu określonej waluty może być bowiem wystarczającym motywem do decyzji o jej sprzedaży. Jeżeli decyzja taka zostanie podjęta w tym samym czasie przez większą liczbę podmiotów operujących na rynku walutowym, doprowadzi ona do Ustalanie poziomu kursu walutowego 301 spadku popytu na daną walutę, a tym samym do obniżenia jej kursu. Oczywiście, jeżeli dominować będą oczekiwania zwyżki kursu, mogą one stać się z kolei czynnikiem wpływającym na wzrost kursu danej waluty. Oczekiwania zmiany kursu są, jak wspomniano, spowodowane zmianami innych czynników. Najprościej można to wytłumaczyć tym, że znajomość działania mechanizmów przedstawionych na rysunku 14.1 nie ogranicza się jedynie do studentów i profesorów międzynarodowych stosunków gospodarczych, ale jest także udziałem osób decydujących o transakcjach na rynku walutowym. Gdy np. w danym kraju występują symptomy przegrzania gospodarki oraz rysuje się niebezpieczeństwo inflacji i gdy, na dodatek, prowadzona jest tam debata na temat konieczności powstrzymania tych procesów, to dla obserwatorów rynku walutowego jest to znak, że należy się poważnie liczyć z możliwością wzrostu kursu waluty danego kraju. A zatem jej kupno w takim momencie jest jak najbardziej uzasadnione. Kupując ją na własne potrzeby (np. na zapłatę za przewidywany import), zmniejszamy koszty transakcji zakupu, kupując zaś z myślą o odsprzedaży, zwiększamy potencjalny zysk. Spodziewany wzrost stopy procentowej nie wyczerpuje listy ekonomicznych przesłanek oczekiwań na zmiany kursu walutowego. Można bowiem przypuszczać, że np. prowadzona w danym kraju ekspansywna polityka podatkowa może doprowadzić do przyspieszenia wzrostu gospodarczego, czego rezultatem będzie wzrost zapotrzebowania danego kraju na import prowadzący z kolei do wzrostu popytu na waluty zagraniczne, a tym samym do spadku kursu waluty danego kraju. Oczekując takiej sekwencji wydarzeń, podmioty dokonujące transakcji na rynku walutowym mogą np. pozbywać się danej waluty już w chwili obecnej, aby w przyszłości uniknąć strat związanych z koniecznością jej sprzedaży po niższej cenie. Tym samym transakcje te, mające u swych podstaw oczekiwania obniżki kursu, mogą się stać samodzielnym czynnikiem wpływającym na jego poziom. Oczekiwania zmiany kursów mogą pojawić się także pod wpływem przewidywanych zmian politycznych. I tak np. duże szansę przegrania w nadchodzących wyborach rządzącej partii prawicowej, prowadzącej twardą politykę finansową, i zastąpienia jej przez partię lewicową, głoszącą konieczność rozszerzenia zakresu polityki socjalnej, może stać się podstawą oczekiwania obniżenia kursu waluty danego kraju. Można bowiem sądzić, że dla prowadzenia takiej polityki nowy rząd może np. zwiększyć deficyt budżetowy, co z kolei, za pośrednictwem inflacyjnego wzrostu cen, może spowodować obniżenie kursu waluty danego kraju. Oczekiwania zmiany kursu określonej waluty mogą być spowodowane przez czynniki polityczne innego typu, niekiedy bardzo luźno związane z występowaniem czynników ekonomicznych wpływających na zmiany kursu. Głośne wydarzenia polityczne w określonych rejonach świata prowadzą często do spadku kursu walut danego regionu w stosunku do dolara amerykańskiego. Dotyczy to zwłaszcza wydarzeń ocenianych jako zagrożenie dla pokoju w danym regionie. I tak np. napięcia polityczne w Europie (stan wojenny w Polsce, ostrzał budynków rządowych w Moskwie, wojna w Bośni) prowadzą na ogół do obniżki kursu marki niemieckiej w stosunku do dolara. Podobnie, napięcia polityczne na Dalekim Wschodzie (np. 302 Międzynarodowe stosunki finansowe chińskie manewry morskie u brzegów Tajwanu) powodują na ogół obniżenie kursu japońskiego jena w stosunku do dolara. Na oczekiwania zmiany kursu mogą wpływać wspomniane już długookresowe tendencje gospodarcze. Obserwując np., mający stabilne podstawy, długookresowy wzrost wydajności pracy i konkurencyjności gospodarki, można dojść do wniosku, że powinno to mieć wpływ na wzrost popytu na eksportowane przezeń dobra, a tym samym wzrost zapotrzebowania na jego walutę. Bez trudu można jednak zauważyć, że wnioskowanie o kierunkach zmian kursów walutowych na podstawie obserwacji długookresowych tendencji gospodarczych ma mniejszy wpływ na oczekiwania będące podstawą decyzji kupna i sprzedaży walut. W porównaniu z oceną aktualnego stanu danej gospodarki, analiza tendencji długookresowych pozwala na mniej precyzyjne określenie terminu oczekiwanych zmian kursu. Czynnikiem mającym wpływ na poziom kursu walutowego mogą być także spekulacje na temat zmiany kursów. Jeżeli bowiem w ich wyniku następuje zwiększenie podaży lub popytu na określoną walutę, spekulacje staną się samoistnym czynnikiem wpływającym na kurs danej waluty. Nie ulega wątpliwości, że na decyzje dotyczące transakcji zakupu i sprzedaży walut o charakterze spekulacyjnym wpływają w znacznym stopniu te same czynniki, które wpływają na oczekiwania zmian kursów. Część transakcji spekulacyjnych trudno jednak uzasadnić względami racjonalnymi i w związku z tym można je traktować jako oddzielny czynnik określający poziom kursu. Pytania Rozgrzewka 1. Na podniesienie poziomu kursu waluty danego kraju oprócz innych czynników wpływa również szybszy niż w innych krajach wzrost wydajności pracy. (TAK NIE) 2. Kapitał krótkoterminowy napływa do kraju, w którym stopa procentowa jest wyższa niż w kraju eksportującym ten kapitał. (TAK NIE) 3. Ekspansywna polityka fiskalna może prowadzić do deprecjacji waluty. (TAK NIE) 4. Destabilizacja międzynarodowej sytuacji politycznej prowadzi zwykle do wzros tu kursu dolara amerykańskiego. (TAK NIE) Ustalanie poziomu kursu walutowego 303 Pytania testowe 1. Rozbieżność między kursem rzeczywistym a kursem parytetowym jest stosun kowo niewielka w krajach: a) o wysokim wskaźniku inflacji; b) o niskim wskaźniku inflacji; c) o tzw. zerowej inflacji; d) żadna z powyższych odpowiedzi nie jest prawidłowa. 2. Realna stopa procentowa to: a) nominalna stopa procentowa skorygowana o poziom inflacji; b) nominalna stopa procentowa skorygowana o poziom deprecjacji/aprecjacji waluty; c) nominalna stopa procentowa skorygowana o poziom stóp procentowych u największego partnera handlowego; d) wszystkie powyższe odpowiedzi są prawidłowe. 3. Prawo jednej ceny działa najlepiej: a) przy istniejących barierach w wymianie międzynarodowej; b) przy uwzględnieniu kosztów transportu; c) w odniesieniu do dóbr znacznie różniących się jakością (np. zegarki szwajcarskie i tajwańskie); d) dla dóbr wysoce homogenicznych (np. złoto). 4. Big Mac Indexs\uży swierdzeniu, czy: a) obywatele są syci; b) waluta jest przewartościowana/niedowartościowana w stosunku do parytetu siły nabywczej; c) dobra eksportowe są wystandaryzowane; d) kraj posiada gospodarkę otwartą. 5. Wartość predykcyjna parytetu siły nabywczej: a) sprawdza się tylko dla hambur gerów; b) najlepiej działa w długim okresie; c) najlepiej działa w krótkim okresie; d) nie istnieje. Pytanie problemowe 1. Załóżmy, że wybudowanie i uruchomienie dwóch nowych platform wiertniczych na Morzu Północnym przyczyniło się do relatywnie szybszego tempa wzrostu gospodarczego w Norwegii niż w Szwecji. Jednocześnie w celu dalszego pobudzenia działalności gospodarczej, głównie w przemyśle rybackim, Bank Centralny Norwegii obniżył podstawowe stopy procentowe do poziomu niższego niż w Szwecji. Jak w takiej sytuacji powinien zachować się kurs korony norweskiej wyrażony w koronach szwedzkich? 15. Automatyczny mechanizm dostosowawczy ( /, K / Jak wskazywaliśmy we wstępie do części IV podręcznika, jej celem jest ukazanie istoty podstawowych zależności, jakie w gospodarce otwartej występują między handlem zagranicznym a całą gospodarką. Po przedstawieniu w poprzednich rozdziałach podstawowych pojęć i mechanizmów z dziedziny finansów międzynarodowych (bilans płatniczy, kurs walutowy, międzynarodowy rynek walutowy), możemy przystąpić do rozważań o charakterze makroekonomicznym. W tym rozdziale będą się one koncentrowały na mechanizmie dostosowawczym. Omawiając w rozdz. 12 podstawowe pojęcia związane z bilansem płatniczym, zapoznaliśmy się również z różnymi definicjami jego równowagi. Stwierdziliśmy też, że bilans płatniczy może znajdować się w stanie nierównowagi. Punktem wyjścia do dalszych rozważań jest natomiast twierdzenie, że brak równowagi bilansu płatniczego nie może utrzymywać się w nieskończoność. Odnosi się to zwłaszcza do deficytu. Nie może on być bowiem pokrywany przez spadek rezerw walutowych, bo ulegną one wyczerpaniu. Nie może też być finansowany przez dłuższy okres przez dopływ kapitału z zagranicy w postaci kredytów lub inwestycji bezpośrednich. Utrzymujący się deficyt jest bowiem traktowany jako symptom zmniejszającego się zaufania kredytowego danego kraju oraz niewielkiej konkurencyjności jego gospodarki, co prędzej czy później doprowadzi do wstrzymania kredytów i inwestycji bezpośrednich. Niemożność utrzymywania w nieskończoność deficytu lub nadwyżki bilansu płatniczego sprawia, że musi istnieć możliwość przywracania równowagi zewnętrznej. Możliwości takie daje z jednej strony działający w sposób automatyczny mechanizm dostosowawczy, a z drugiej — polityka dostosowawcza. Mechanizm dostosowawczy to mechanizm ekonomiczny przywracający bilans płatniczy do stanu równowagi w sposób automatyczny w wyniku działania sił rynkowych. Natomiast polityka dostosowawcza to przywracanie zachwianej równowagi bilansu płatniczego za pomocą narzędzi stosowanych przez państwo. Automatyczny mechanizm dostosowawczy 305 Wyróżnia się trzy automatyczne mechanizmy dostosowawcze: cenowy, dochodowy i monetarny. Przyjmując za punkt wyjścia taką klasyfikację, dość powszechnie stosowaną w licznych podręcznikach międzynarodowych stosunków gospodarczych [6, s. 296-324; 144, s. 393-458], należy zwrócić jednak uwagę na pewne jej ograniczenia. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że istota każdego z tych mechanizmów zostanie przedstawiona w ujęciu modelowym, a więc przy przyjęciu wielu założeń upraszczających. Na opisie funkcjonowania mechanizmów dostosowawczych odbija się także fakt, że każdy z nich został zanalizowany przez iimych autorów, twoTxa,cych cxesto w odYegtych epokach \ tva\exącyc\v do tóżmycYi sxkó\ ekonomicxw/ch. Analizując działanie przedstawionych mecharazmów, trzeba też pamiętać, że ich działanie może się zazębiać. W takiej sytuacji ich ostateczny wpływ na bilans płatniczy może być często skutkiem działania czynników wchodzących w skład kilku mechanizmów. Przed przystąpieniem do przeglądu automatycznych mechanizmów dostosowawczych warto też zaznaczyć, że każdy z nich można rozpatrywać w warunkach systemu kursów stałych i płynnych. 15.1. Cenowy mechanizm dostosowawczy Cenowy mechanizm dostosowawczy prowadzi do przywrócenia zachwianej równowagi bilansu płatniczego za pośrednictwem zmian cen. Istota jego działania jest jednak nieco inna w warunkach systemu kursów stałych i inna w warunkach systemu kursów płynnych. 15.1.1. Cenowy mechanizm dostosowawczy w warunkach kursów stałych Automatyczny mechanizm cenowy w warunkach kursów stałych odnosi się do systemu waluty złotej. W systemie tym, szerzej omówionym w rozdz. 17, działał mechanizm przywracający równowagę bilansu płatniczego za pośrednictwem zmian cen. Z kolei bezpośrednią przyczyną tych zmian były zmiany podaży pieniądza. Aby zrozumieć istotę tego mechanizmu, należy pokrótce przypomnieć niektóre istotne zasady systemu waluty złotej. Przede wszystkim należy zauważyć, że: • kurs walutowy jest stały i określony przez relację parytetu złota dwóch walut, • ilość pieniędzy w obiegu jest ściśle związana z wielkością rezerw złota, • deficyt bilansu płatniczego jest pokrywany transferem złota. W warunkach podporządkowania systemu walutowego takim rygorom odchylenie bilansu płatniczego od stanu równowagi uruchamia mechanizm automatycznie ją przywracający. Działa on według następującej sekwencji: • wystąpienie w danym kraju deficytu bilansu płatniczego powoduje odpływ części rezerw złota, zmniejszając w ten sposób ich wielkość, 306 Międzynarodowe stosunki finansowe • zmniejszenie wielkości rezerw złota powoduje zmniejszenie ilości pieniędzy w obiegu, • zmniejszenie ilości pieniędzy w obiegu wpływa na spadek cen krajowych, • spadek cen krajowych powoduje wzrost eksportu i spadek importu, • wzrost eksportu i spadek importu prowadzi do przywrócenia równowagi bilansu płatniczego. Również powstanie nadwyżki bilansu płatniczego powoduje uruchomienie automatycznego mechanizmu przywracającego równowagę. Mechanizm ten jest podobny do opisanego wyżej i działa według następującej sekwencji: • wystąpienie w danym kraju nadwyżki bilansu płatniczego powoduje przypływ złota z zagranicy, zwiększając w ten sposób wielkość jego rezerw, • zwiększenie wielkości rezerw złota powoduje zwiększenie ilości pieniędzy w obiegu, • zwiększenie ilości pieniędzy w obiegu wywołuje wzrost cen krajowych, • wzrost cen krajowych powoduje spadek eksportu i wzrost importu, • spadek eksportu i wzrost importu prowadzi do przywrócenia równowagi bilansu płatniczego. / A zatem zarówno w przypadku powstania deficytu, jak i nadwyżki bilansu płatniczego zmiany cen doprowadzają automatycznie do przywrócenia równowagi zewnętrznej. Jak zauważyliśmy, warunkiem działania automatycznego mechanizmu cenowego jest w obu przypadkach związek poziomu cen z ilością pieniędzy w obiegu. Jest to odbiciem faktu, że podstawą cenowego mechanizmu dostosowawczego w warunkach kursów stałych jest ilościowa teoria pieniądza. Opisana ona została po raz pierwszy w 1752 r. przez D. Hume'a i posłużyła mu do zdyskredytowania merkantylizmu. Stosując ją, Hume wskazywał na bezsens gromadzenia złote. Prowadzić bowiem ono musi nieuchronnie do wzrostu cen, a to z kolei powoduje odpływ złota za granicę. Do wyjaśnienia ilościowej teorii pieniądza posłużymy się następującym równaniem [6, s. 297-298; 147, s. 209-218]: g M V P Q podaż pieniędzy w danym kraju, współczynnik cyrkulacji, indeks cen w danym kraju, fizyczna wielkość produkcji dóbr i usług powstałych w danym kraju. Cenowy mechanizm dostosowawczy w warunkach systemu waluty złotej mógł funkcjonować jedynie przy pełnym przestrzeganiu reguł tego systemu. Ponadto, po to, aby mógł on funkcjonować, konieczne było spełnienie innych założeń. Przede Automatyczny mechanizm dostosowawczy 307 wszystkim, aby wzrost podaży pieniądza prowadził nieuchronnie do wzrostu cen, niezbędne jest pełne wykorzystanie zasobów czynników produkcji (kapitału i pracy). Tylko w takich warunkach wielkość produkcji dóbr i usług nie zmienia się i wzrost podaży pieniądza prowadzi automatycznie do wzrostu cen, a spadek podaży do ich obniżenia. Ważnym warunkiem uzależnienia cen jedynie od podaży pieniądza jest także niezbędna elastyczność zarówno cen, jak i płac. Zważywszy, że spełnienie wszystkich wymienionych warunków, zwłaszcza pełnego zatrudnienia, jest praktycznie niemożliwe, możemy przyjąć, że nawet w warunkach systemu waluty złotej mechanizm ten funkcjonował automatycznie w stopniu ograniczonym. W praktyce jego działanie było wzmacniane odpowiednią polityką banków centralnych. Prowadziły one mianowicie politykę w swoisty sposób uzupełniającą automatyczny mechanizm cenowy. W kraju „nadwyżkowym", a więc w kraju do którego napłynęło złoto, bank centralny prowadził politykę ekspansji kredytowej, której nieodzownym składnikiem jest obniżenie stopy procentowej. Z kolei w kraju „deficytowym", a więc kraju, z którego złoto odpłynęło, bank centralny wprowadzał twardą politykę kredytową, podnosząc stopę procentową. W ten sposób polityka banków centralnych przyczyniała się do tworzenia dodatkowego, niezależnego od płatności za dobra i usługi, strumienia odpływu złota z kraju o nadwyżce bilansu płatniczego do kraju o deficycie tego bilansu. Różnica stopy procentowej między obu krajami pobudza bowiem ruch kapitału z kraju o niższej stopie procentowej, a więc kraju odczuwającego nadwyżkę bilansu płatniczego, do kraju o wyższej stopie procentowej (cierpiącego deficyt). Polityka ta, towarzysząca cenowemu mechanizmowi dostosowawczemu, zwiększa szansę tego ostatniego na doprowadzenie do przywrócenia w obu krajach równowagi zewnętrznej. 15.1.2. Cenowy mechanizm dostosowawczy w warunkach kursów płynnych W warunkach kursów płynnych automatyczny cenowy mechanizm przywracania równowagi bilansu płatniczego jest uruchamiany za pośrednictwem zmian kursów [5, s. 445-461; 147, s. 445-461]. Deficyt bilansu płatniczego prowadzi do deprecjacji kursu waluty danego kraju na rynku walutowym, w wyniku której ceny jego dóbr i usług wyrażone w walutach zagranicznych obniżają się. Jednocześnie rosną ceny dóbr i usług zagranicznych wyrażonych w walucie narodowej. W sumie zatem zmiany cen wywołane deprecjacją waluty kraju, w którym występuje deficyt bilansu płatniczego, mogą spowodować wzrost eksportu i spadek importu, a tym samym przyczynić się do przywrócenia równowagi bilansu płatniczego. Podobnie, lecz w przeciwnym kierunku, mechanizm ten będzie działał w przypadku wstąpienia nadwyżki bilansu płatniczego. W jej wyniku nastąpi aprecjacja kursu waluty danego kraju, co z kolei prowadzi do względnego podrożenia cen dóbr i usług oferowanych przez ten kraj odbiorcom zagranicznym i względnego potanienia 308 Międzynarodowe stosunki finansowe Rysunek 15.1. Cenowy mechanizm dostosowawczy w warunkach kursów płynnych o l ?1 U f N 5 g co ?5 ?o i y — \ Nadwyżka u D E 5 - 4 _ B C ;nr? / Deficyt \ 2 - / \ 1 * s oUSD i i I I I -I 1 ? 0 5 10 15 20 25 30 35 40 45 Podaż i popyt (mld USD) towarów i usług zagranicznych dla odbiorców krajowych. Dzięki temu stworzone zostają warunki do zwiększenia importu i zmniejszenia eksportu, czyli do przywrócenia równowagi bilansu płatniczego. Zanalizujmy teraz funkcjonowanie przedstawionego wyżej mechanizmu w ujęciu graficznym (por. rysunek 15.1). Załóżmy, że sytuacja przedstawiona na wykresie dotyczy Polski i ukazuje zależność między kursem złotego a wielkością salda bilansu płaniczego. W związku z tym na osi pionowej oznaczamy kurs dolara w złotych, na osi poziomej natomiast odkładamy wielkość transakcji zakupu i sprzedaży dolarów. Krzywe podaży dolarów (SUSD) i popytu na nie (?>USD) są odpowiednikiem popytu zagranicy na dobra i usługi polskie (SUSD) i popytu Polski na dobra i usługi zagraniczne (DUSD). Przyjmijmy, że w punkcie wyjścia deficyt bilansu płatniczego Polski wynosi 15 mld USD. Bezpośrednią przyczyną tego stanu rzeczy jest to, że przy poziomie kursu 1 USD = 3 PLN wielkość popytu na dolary (DUSD), a więc na dobra i usługi importowane, wynosi 30 mld USD. Jest on tym samym o 15 mld USD większy od podaży dolarów (5USD), czyli od popytu zagranicy na dobra i usługi eksportowane przez Polskę. Jednakże mechanizm cenowy może w sposób automatyczny przywrócić zachwianą równowagę. Wystarczy bowiem, że nastąpi obniżenie poziomu kursu walutowego. Ten zaś, jak to prezentowaliśmy w dwóch poprzednich rozdziałach. Automatyczny mechanizm dostosowawczy 309 zrriiem się na rynku walutowym w sposób automatyczny w wyniku zmian coc-ytu i podaży. A zatem wystąpienie deficytu w wielkości AB powoduje obniżenie kursu złotego W Stosunku do dolara. Jeżeli poziom ten osiągnie pułap 1 USD = 4,3 PŁi^r, to doprowadzi to do zrównania podaży i popytu na dolary, co tym samym będzie oznaczało przywrócenie równowagi bilansu płatniczego Polski. Zauważmy jeszcze, że działając w podobny sposób, automatyczny mechanizm cenowy może doprowadzić do wyeliminowania nadwyżki bilansu płatniczego. Przyjmijmy zatem, co też widać na rysunku 15.1, iż Polska miała nadwyżkę bilansu płatniczego w wysokości 15 mld USD. Przy kursie wynoszącym 1 USD = 6 PLN poaaż dolarów ISUSD), czyYi zagraniczny popyt na polskie towary i ushigi, przewyższa 0 wielkość DE popyt na dolary (DUSD), czyli popyt na dobra i towary zagraniczne. Jednocześnie następująca automatycznie na rynku walutowym aprecjacja złotego do poziomu 1 USD = 4,5 PLN doprowadza do wyrównania podaży i popytu na dolary. Dzieje się tak dlatego, że w wyniku podniesienia kursu złotego względem dolara dobra i ushigi zakupywane w Polsce przez importerów zagranicznych stają się droższe, co zmniejsza wielkość ich importu i tym samym podaży dolarów. Podniesienie kursu złotego sprawia jednocześnie, że dla Polski towary i usługi sprowadzane z zagranicy stają się tańsze, co prowadzi do zwiększenia ich importu 1 tym samym wzrostu popytu na dolary. W sumie zatem, jeżeli aprecjacja złotego osiągnie poziom 1 USD = 4,5 PLN, doprowadzi to do automatycznego wyeliminowa nia nadwyżki bilansu płatniczego i powrotu do stanu równowagi. Zauważmy jednak, że niezbędnym warunkiem sprawnego funkcjonowania automatycznego mechanizmu cenowego jest odpowiednia reakcja popytu i podaży na zmiany kursów walutowych. Ponieważ zmiany tych ostatnich są jedynie swego rodzaju pasem transmisyjnym prowadzącym do zmian cen, a za podażą i popytem na dolary stoi faktycznie popyt zagranicy na dobra eksportowane przez dany kraj i popyt danego kraju na dobra importowane, kluczowego znaczenia nabiera reakcja tych dwóch ostatnich wielkości na zmiany cen. Zauważmy, że układ krzywych podaży i popytu przedstawionych na rysunku 15.1, nachylonych pod kątem 45° do osi poziomej, wskazuje na proporcjonalną reakcję podaży i popytu na zmiany cen. Pozostając przy przykładzie dotyczącym Polski, oznacza to zatem, że wzrost cen dóbr i usług eksportowanych przez Polskę wywołuje wprost proporcjonalne zmniejszenie ich eksportu, a ich spadek — identyczny wzrost eksportu. Podobnie dzieje się z importem. Wzrost cen dóbr i usług kupowanych za granicą powoduje proporcjonalne zmniejszenie importu, a ich spadek — jego odpowiednie zwiększenie. Nie możemy jednak wykluczyć, że reakcje popytu i podaży, zarówno w kraju, jak i za granicą, na zmiany cen ułożą się inaczej. Załóżmy zatem (rysunek 15.2), że, podobnie jak poprzednio, w Polsce przy poziomie kursu walutowego 1 USD = 3 PLN występuje deficyt bilansu płatniczego w wysokości 15 mld USD. Możemy zauważyć, że krzywe podaży i popytu na dolary (DUSD i 5USD) mają inny przebieg niż na poprzednim wykresie. Przy niskim poziomie kursu walutowego krzywe te są nachylone pod kątem zbliżonym do 45°, co znamionuje, że w tym przedziale reakcje 310 Międzynarodowe stosunki finansowe Rysunek 15.2. Cenowy mechanizm dostosowawczy w warunkach kursów płynnych przy małej cenowej elastyczności popytu i podaży o TO 7 5 - 4 3 2 1 - suso D I \ / ^< \/ Nadwyżka A" A / \ 1 — \ / \ B / \ C / Deficyt \ - s JSD I i | i 1 1 1 | -?? 5 10 15 20 25 30 35 40 Podaż i popyt (mld USD) polskiego eksportu na zmiany cen są, podobnie jak w poprzednim przykładzie, proporcjonalne. Jednakże możemy zauważyć, że wraz ze wzrostem kursu dolara w złotych duże zmiany kursu walutowego wywołują stosunkowo niewielkie zmiany podaży i popytu, a przy kursie przekraczającym poziom 1 USD = 8 PLN krzywe podaży i popytu stają się prawie prostopadłe do osi poziomej. Taki przebieg krzywych podaży i popytu na dolary oznacza, że po przekroczeniu pewnego poziomu zmiany polskiego eksportu i importu są znacznie mniejsze niż będące ich przyczyną zmiany cen. Ponadto, po przekroczeniu pewnego poziomu cen (wywołanego oczywiście zmianą kursu) eksport i import przestają praktycznie reagować na te zmiany. Zarówno krajowy popyt na dobra zagraniczne, jak i zagraniczny na dobra polskie stają się sztywne cenowo. Tego rodzaju sytuacja, jak przedstawiona na rysunku 15.2, ma określone konsekwencje dla sposobu działania automatycznego mechanizmu dostosowawczego. Wraz ze zmniejszeniem cenowej elastyczności popytu na eksport pochodzący z danego kraju oraz jego popytu na import, automatyczne przywrócenie równowagi Automatyczny mechanizm dostosowawczy 311 jest nadal możliwe, ale gdy w punkcie wyjścia bilans płatniczy wykazuje deficyt, pociąga to za sobą znaczną deprecjację waluty. Przebieg krzywych podaży i popytu na dolary na rysunku 15.2 wskazuje, że w przypadku, gdy zagraniczny popyt na eksport danego kraju i krajowy popyt na import są sztywne, zmiany kursu walutowego nie prowadzą do automatycznego przywrócenia równowagi bilansu płatniczego. Uzasadnia to postawienie pytania o warunek, jaki spełniać musi elastyczność popytu^ aby cenowy mechanizm dostosowawczy mógł doprowadzić do równowagi. Warunek ten, noszący nazwę/Cvarunku Marshalla-Lernera/ odnosi się do bilansu handlowego, a nie całego bilansu płatniczego. Ponieważ jednak, jak wskazywaliśmy w "rozdz. 12, stan bilansu płatniczego zależy przede wszystkim od stanu bilansu handlowego, możemy zatem przyjąć, że od jego spełnienia zależy możliwość funkcjonowania cenowego mechanizmu dostosowawczego. Według warunku Marshalla-Lernera deprecjacja waluty danego kraju może jedynie wówczas doprowadzić do przywrócenia równowagi bilansu handlowego, jeżeli suma absolutnych wielkości cenowej elastyczności popytu na eksport i popytu na import jest większa od jedności1. Z tego warunku wynikają także dwie dalsze prawidłowości. W przypadku, gdy suma wymienionych wyżej elastyczności popytu jest równa jedności, deprecjacja waluty nie ma wpływu na poprawę bilansu handlowego danego kraju, jeżeli natomiast jest mniejsza od jedności, deprecjacja waluty doprowadzi do pogorszenia bilansu handlowego. Wskaźnik cenowej elastyczności popytu zarówno na eksport, jak i import jest oczywiście ważoną sumą popytów na poszczególne dobra i usługi składające się na przywóz i wywóz danego kraju. Większe szansę na spełnienie warunku Marshalla--Lernera występują zatem w kraju, w którym struktury zarówno eksportu, jak i importu są zdominowane przez towary o dużej elastyczności cenowej. Do tego rodzaju dóbr należą przede wszystkim artykuły przemysłowe. Małą elastycznością cenową odznacza się z kolei większość surowców. Stąd też w krajach o dużym udziale eksportu tych ostatnich możliwości spełnienia warunków Marshalla--Lernera są mniejsze. Ponieważ artykuły przemysłowe dominują w obrotach handlowych krajów rozwiniętych, a surowce — krajów rozwijających się, możemy powiedzieć, że w systemie kursów zmiennych warunek Marshalla-Lernera ma większe szansę spełnienia w pierwszej grupie krajów. Oddziaływanie automatycznego cenowego mechanizmu dostosowawczego na gospodarkę nie ogranicza się do wpływu na przywracanie równowagi bilansu płatniczego. Zmiany kursu są bowiem też istotnym czynnikiem wpływającym na poziom cen w kraju. Szczególnie ważny jest tu pobudzający wpływ deprecjacji waluty danego kraju na inflację. Spróbujmy wyjaśnić ten wpływ na przykładzie gospodarki Polski. Jeżeli występuje w niej deficyt bilansu płatniczego, to zgodnie z działaniem automatycznego cenowego mechanizmu dostosowawczego następuje deprecjacja złotego (np. Matematyczny wywód warunku Marshalla-Lernera podawany jest w pracy [144, s. 421 -424]. 312 Międzynarodowe stosunki finansowe z poziomu 1 USD = 4 PLN do poziomu 1 USD = 5 PLN). Przyjmując spełnienie warunku Marshalla-Lernera, zastanówmy się nad bezpośrednimi konsekwencjami obniżenia kursu złotego. Najważniejszą z nich będzie podniesienie cen dóbr i usług importowanych wyrażonych w złotych. Konsekwencją tego będzie jednak nie tylko rezygnacja z części importu, ale także podniesienie cen tych dóbr i usług zagranicznych, które mimo to trafiają na polski rynek wewnętrzny. Na przykład samochód dostawczy, którego cena dolarowa wynosi 30 tys. i który przed deprecjacją kosztował na rynku krajowym 120 tys. PLN, po deprecjacji będzie kosztował już 150 tys. PLN. W ten sposób deprecjacja, stanowiąca istotę mechanizmu cenowego, staje się czynnikiem zwiększającym inflację. Ze względu na fakt, że redukcja importu dotyczy w najmniejszym stopniu dóbr inwestycyjnych oraz surowców potrzebnych do produkcji, powstały impuls inflacyjny przenosi się na całą gospodarkę. Łatwo możemy bowiem sobie wyobrazić, że nabywca wspomnianego samochodu dostawczego będzie dążył do zrekompensowania wydatków, podnosząc np. stawki za sprzedaż usług transportowych. Deprecjacja uruchamia działanie jeszcze jednego impulsu inflacyjnego. Podrożenie dóbr i usług importowanych w walucie kraju, gdzie ma miejsce deprecjacja, powoduje powstanie bodźca do zastąpienia części importu produkcją krajową. Prawie zawsze może ona być opłacalna dopiero przy cenie sprzedaży wyższej od cen substytuowanych dóbr importowanych przed deprecjacją. To z kolei przyczynia się do podniesienia poziomu cen krajowych. Wracając do gospodarki polskiej, przykładem takiej produkcji zastępującej import i przyczyniającej się jednocześnie do zwiększenia inflacji byłoby podjęcie produkcji krajowego samochodu dostawczego, który mógłby być sprzedawany po cenie 130 tys. PLN — wyższej od złotówkowej ceny samochodu importowanego przed deprecjacją i niższej od tej samej ceny po deprecjacji. Deprecjacja może także być przyczyną jeszcze jednego impulsu inflacyjnego. Wiąże się on ze zwiększeniem popytu na eksport i wynikającym stąd wzrostem produkcji przeznaczonej na sprzedaż za granicę. Przesunięcie czynników produkcji znajdujących zastosowanie w produkcji na rynek krajowy do produkcji przeznaczonej na eksport jest możliwe jednak jedynie wówczas, gdy ta ostatnia będzie zapewniała ceny wyższe niż przed deprecjacją. Gdyby bowiem producenci zadowalali się ceną uzyskiwaną za dobra produkowane na eksport w okresie przed deprecjacją waluty, już wcześniej podjęliby produkcję tych towarów. W ten sposób zwiększenie produkcji na eksport staje się kolejnym impulsem zwiększającym inflację. Spróbujmy zilustrować to przykładem odnoszącym się do gospodarki polskiej. Załóżmy, że deprecjacja złotego zwiększyła popyt na polskie wagony kolejowe, których ceny w walutach innych niż złoty uległy obniżeniu. Wzrost popytu może spowodować uruchomienie produkcji przez producentów, którzy do tej pory, mając techniczne możliwości wytwarzania wagonów, nie czynili tego, gdyż przy złotówkowej cenie zbytu sprzed deprecjacji znali bardziej zyskowne sposoby użytkowania posiadanych czynników produkcji do wytwarzania innych towarów (np. lokomotyw) Automatyczny mechanizm dostosowawczy 313 na rynek krajowy. Wzrost popytu może skłonić ich do porzucenia tej produkcji, ale jedynie wówczas, gdy produkując wagony na eksport, uzyskają za nie wyższą cenę niż przed deprecjacją. 15.2. Dochodowy mechanizm dostosowawczy Poważną słabością omówionego przed chwilą cenowego mechanizmu dostosowawczego jest to, że całkowicie abstrahuje on od zależności między równowagą zewnętrzną a poziomem dochodu narodowego. W najczystszej postaci nieuwzględnianie tej zależności miało miejsce w warunkach systemu waluty złotej. Temu też należy zapewne przypisać, że koncepcyjne podstawy dochodowego mechanizmu dostosowawczego, w postaci teorii J. M. Keynesa, pojawiły się już w pierwszych dziesięcioleciach XX w., bezpośrednio po upadku systemu waluty złotej. 15.2.1. Teoretyczne podstawy dochodowego mechanizmu dostosowawczego Istotą teorii J. M. Keynesa, jak pamiętamy z kursu makroekonomii, jest przede wszystkim twierdzenie, że w warunkach istnienia wolnych mocy wytwórczych wielkość dochodu jest określona przez wielkość popytu (wydatków). W gospodarce zamkniętej (a także nie posiadającej sektora państwowego) wielkość dochodu (Y) jest równa wydatkom na konsumpcję (K) i oszczędności (O). Jednocześnie wielkość wydatków (?>) jest określona przez wielkość konsumpcji i przewidywanych inwestycji (/). Stosując wprowadzone określenia, możemy zatem zapisać zarówno równanie dochodu, jak i wydatków określających jego poziom za pomocą dwóch równań: Y=K+O, D = K + I. Z tych równań możemy z kolei wyprowadzić warunek równowagi w gospodarce zamkniętej w postaci równania: 0 = 1. Istotę tego równania oraz jego ekonomiczną interpretację przedstawimy w ujęciu graficznym. Rozpocznijmy od rysunku 15.3.a. Oś pozioma tego wykresu reprezentuje wielkość dochodu, a oś pionowa wielkości składające się na wydatki, tj. konsumpcję i inwestycje. Przyjmijmy także, że wielkości te są wyrażone w ujęciu pieniężnym (np. w miliardach złotych). Krzywa K (Y) przedstawia wielkość 314 Międzynarodowe stosunki finansowe konsumpcji, natomiast krzywa K(Y) + I wielkość konsumpcji powiększonych o wielkość inwestycji, czyli, zgodnie z powyższym równaniem, wielkość wydatków. Zwróćmy uwagę, że wielkość konsumpcji jest funkcją dochodu. Gdy jest on równy zero, wielkość konsumpcji wynosi 40 mld PLN (można to interpretować jako sięgnięcie do zgromadzonych poprzednio oszczędności). Będąc funkcją dochodu, wielkość konsumpcji powiększa się wraz z jego wzrostem. Jednakże, jak łatwo zauważyć na rysunku, wzrost tych obu wielkości nie odbywa się w jednakowym tempie. W przedstawionym przypadku wzrostowi dochodu o 1 PLN towarzyszy wzrost konsumpcji o 0,6 PLN. Ten przyrost konsumpcji w stosunku do przyrostu wywołującego ją dochodu nazywamy krańcową skłonnością do konsumpcji (KSK). Krańcową skłonność do konsumpcji możemy zatem zapisać za pomocą następującego wzoru: KSK = AK A zatem krańcowa skłonność do konsumpcji, określona przez bezwzględną wielkość kątu nachylenia krzywej konsumpcji K (Y) wobec osi poziomej na rysunku 15.3.a, zapisana zgodnie z tą formułą przedstawia się następująco: KSK = ^- = 0,6. Korzystając z tego, możemy także określić formułę matematyczną funkcji konsumpcji jako: K(Y) = 40 + 0,67. Zauważmy jednocześnie, że o ile wielkość konsumpcji jest funkcją dochodu, to wielkość inwestycji (/) ma wartość stałą równą 60. Biorąc zatem pod uwagę fakt, że wydatki są równe sumie konsumpcji (K) i inwestycji (/), krzywa wydatków (K(Y) + I) jest równoległa do krzywej konsumpcji, a odległość między tymi krzywymi jest równa wielkości inwestycji. Spróbujmy określić teraz punkt równowagi w warunkach gospodarki zamkniętej. O występowaniu takiej równowagi będziemy mówić wówczas, gdy całkowity popyt lub planowane całkowite wydatki będą równe rzeczywiście wytworzonej produkcji [13]. Mówiąc inaczej, równowaga taka będzie miała miejsce wówczas, gdy na rynku nie będzie występowała ani nadwyżka, ani deficyt towarów. Na rysunku 15.3.a graficznym odzwierciedleniem tak rozumianej równowagijest krzywa przebiegająca przez środek układu nachylona pod kątem 45° do obu osi układu. We wszystkich punktach położonych powyżej tej krzywej wydatki będą większe od dochodu, czyli popyt będzie większy od produkcji. Z kolei we wszystkich punktach położonych poniżej tej krzywej dochód jest większy od wydatków, czyli produkcja będzie większa od popytu. Należy pamiętać, że tak rozumiana równowaga nie oznacza pełnego zatrudnienia czynników wytwórczych. Rysunek 15.3. Równowaga produkcji w gospodarce zamkniętej (a) 100 200 300 400 500 Dochód (V) (b) § i o c 250 — Oszczędnoi inwestycje I 200 150 0 (Y) = -40 + 0,4V 100 ? ^— 8S OJ 60 o I -40 ^^ 200 300 400 500 Dochód (Y) -100 - 316 Międzynarodowe stosunki finansowe Musimy jednak wziąć pod uwagę, że w modelu Keynesa założyliśmy, że wielkość produkcji jest określona przez wielkość popytu (wydatków). W przyjętym przykładzie ich wielkość jest określona przez przebieg funkcji K{Y) + I. Stąd też zdefiniowany punkt równowagi znajduje się w punkcie A, to jest w miejscu przecięcia tej krzywej oraz krzywej nachylonej pod kątem 45° do obu osi. Wielkości popytu (wydatków) i dochodu są w tym punkcie równe 300. Dla każdej wielkości dochodu mniejszej od 300 wielkość przewidywanych wydatków przewyższa produkcję. Z kolei dla każdego dochodu większego od 300 produkcja jest większa niż przewidywane wydatki. Przyjmijmy teraz, że nastąpił wzrost wielkości planowanych inwestycji z poziomu / do poziomu /,. W przykładzie prezentowanym na rysunku 15.3.a inwestycje wzrastają z 60 do 85. W wyniku tego następuje przesunięcie krzywej wydatków z położenia K(Y) + /do położenia K(Y) + /,. Prowadzi to jednocześnie do przesunięcia punktu równowagi z punktu A do punktu B. Ten ostatni leży na przecięciu nowej krzywej wydatków K(Y) + /, oraz krzywej nachylonej do obu osi pod kątem 45°. Wielkość popytu (wydatków) i dochodu są w tym punkcie równe 400. Warto zwrócić uwagę, że wzrost inwestycji, a tym samym całych wydatków o 60 umożliwił równowagę przy poziomie dochodu wyższym aż o 100. Szybszy przyrost dochodujsd przyrostu inwestycji jest wynikiem działania mechanizmu mnożnikowego. Dla lepszego zrozumienia działania mechanizmu mnożnikowego przedstawimy teraz równowagę w gospodarce zamkniętej, posługując się tym samym przykładem, lecz z położeniem nacisku na zmianę wielkości oszczędności (rysunek 15.3.b). Na osi poziomej tego wykresu, podobnie jak na rysunku 15.3.a, oznaczamy dochód (Y). Natomiast oś pionowa służy do wyznaczenia wielkości oszczędności (O) i inwestycji (/). Oszczędności, podobnie jak konsumpcja, są funkcją dochodu i zwiększają się wraz z jego wzrostem. Zmiany wielkości oszczędności obrazuje na wykresie krzywa O (Y). Przy poziomie dochodu równym 0 oszczędności przyjmują wielkość ujemną, co interpretujemy jako konieczność naruszenia przez dany kraj poprzednio zgromadzonych oszczędności. Przebieg krzywej O (Y), wyznaczającej poziom oszczędności, wskazuje, że zmiany ich wielkości postępują w tempie nieco wolniejszym niż zmiany poziomu dochodu (Y). Przyrostowi dochodu o jednostkę towarzyszy bowiem przyrost oszczędności o 0,4 jednostki. Korzystając z tego, możemy także określić formułę matematyczną funkcji oszczędności jako: O{Y) = -40 + 0,4F. Wielkość inwestycji (/) jest natomiast stałą, której poziom jest niezależny od zmian dochodu (Y) i na wykresie odpowiada jej krzywa / przebiegająca równolegle do osi poziomej. Ma ona stałą wielkość równą 60, której na rysunku 15.3.a, odpowiada taka sama różnica między wielkością wydatków (K(Y) + /) a wielkością konsumpcji K(Y). Na rysunku 15.3.b możemy także wyznaczyć punkt równowagi gospodarki odpowiadający punktowi A na rysunku 15.3.a. Punkt ten, oznaczony literą A,, znajduje się na przecięciu krzywej oszczędności (O) i pożądanych inwestycji (/). Podobnie jak na rysunku 15.3.a, punktowi równowagi odpowiada wielkość dochodu Automatyczny mechanizm dostosowawczy 317 (Y) równa 300. Dla każdej wielkości dochodu mniejszej od 300 popyt na inwestycje będzie większy od oszczędności. Natomiast przy poziomie dochodu większym od 300 oszczędności będą wyższe niż popyt na inwestycje. Na wykresie tym możemy także przedstawić przesunięcie punktu równowagi gospodarki w wyniku zwiększenia wielkości inwestycji. Jeżeli przyjmiemy, tak jak czyniliśmy to poprzednio, że następuje wzrost inwestycji o 25, to możemy to zilustrować przesunięciem krzywej inwestycji. Odbiciem tego jest nowa krzywa inwestycji (/,) równoległa do krzywej / i przesunięta w stosunku do niej o 25 w górę wykresu. Zwiększenie wielkości inwestycji prowadzi też do wyznaczenia nowego punktu równowagi gospodarczej danego kraju. Jest on wyznaczony w punkcie #, leżącym na przecięciu krzywej /, i krzywej O(Y). Identycznie jak na rysunku 15.3.a nowemu punktowi równowagi odpowiada wielkość dochodu (Y) równa 400. Łatwo zauważyć, że podobnie jak w poprzednim przykładzie w wyniku działania efektu mnoż-nikowego przyrost inwestycji wywołuje wzrost wielkości dochodu o większą wartość. W tym przypadku powiększenie inwestycji o 25 wywołuje wzrost dochodu o 100. 15.2.2. Mechanizm mnożnikowy w gospodarce zamkniętej leżącej u podstaw dochodowego mechanizmu dostosowawczego teorii Keynesa podstawowe znaczenie ma mechanizm mnożnikowy. Przekonaliśmy się o tym w poprzednim podrozdziale, w którym wskazywaliśmy m.in. na fakt, że w warunkach istnienia w gospodarce wolnych mocy wytwórczych przyrost wielkości zarówno konsumpcji, jak i inwestycji powodował znacznie większy przyrost chodu. Mnożnik definiuje się jako współczynnik określający rozmiary całkowitego wpływu, jaki zmiana jednej wielkości ekonomicznej wywiera na drugą wielkość, której ta pierwsza jest składnikiem [163]. Istota teorii mnożnika sprowadza się do twierdzenia, że wpływ każdego z wymienionych wyżej czynników na wielkość ostatecznego przyrostu dochodu (Y) jest znacznie większy od początkowego przyrostu wydatków. Aby wytłumaczyć to twierdzenie, posłużmy się najpierw przykładem liczbowym^^- Załóżmy, że w danej gospodarce istnieją znaczne^ nie wykorzystane moce wytwórcze (siła robocza i aparat wytwórczy) i w określonym momencie następuje przyrost inwestycji (A/) w wysokości 100 min PLN. Ze względu na fakt, że przyrost ten wynika z przyczyn zewnętrznych w stosunku do rozważanego modelu, będziemy je nazywać inwestycjami autonomicznymi. Do zaspokojenia popytu wynikającego z przyrostu inwestycji konieczne jest jednak zwiększenie produkcji, a więc także zatrudnienia, co w warunkach istniejącego bezrobocia i wolnego aparatu wytwórczego nie sprawia trudności. Pracujący i nowo zatrudnieni pracownicy otrzymują płace w łącznej wysokości 100 min PLN. Część tej sumy będzie natychmiast wydatkowana na zakup dóbr konsumpcyjnych, a część zostanie przeznaczona na oszczędności. 318 Międzynarodowe stosunki finansowe Zaspokojenie dodatkowego popytu na dobra konsumpcyjne, powstałego w wyniku inwestycji autonomicznych, wymaga jednak zwiększenia ich produkcji, a więc także zatrudnienia w przedsiębiorstwach wytwarzających tego rodzaju towary. Przyrost zatrudnienia w tych zakładach oznacza także dalszy wzrost zapotrzebowania na dobra konsumpcyjne. W konsekwencji wzrastać będą także całkowite wydatki i dochód. Przedstawiona tu sekwencja zdarzeń może być powtarzana wielokrotnie, aż do całkowitego wyczerpania wolnych mocy wytwórczych. Ostateczny wpływ początkowego przyrostu wydatków na łączną wielkość dochodu powstałego w wyniku tego impulsu zależy w gospodarce zamkniętej od tego, jaką część dodatkowego dochodu społeczeństwo danego kraju przeznaczy na dodatkową konsumpcję, a jaką na dodatkowe oszczędności (innymi słowy od tego, jaka jest w danym kraju krańcowa skłonność do konsumpcji krajowej). Przyjmując, że wielkość krańcowej skłonności do konsumpcji krajowej wynosi w naszym przykładzie 3/4, możemy łączny przyrost dochodu obliczyć w następujący sposób: przyrost wydatków 100 min 75 min (3/4 x 100) 56,3 min ((3/4)2 x 100) 42,2 min ((3/4)3 x 100) 31.6 min ((3/4)4x 100) 23.6 min ((3/4)5 x 100) 17.6 min ((3/4)6 x 100) : przyrost dochodu 100 min 75 min 56,3 min 42,2 min 31.6 min 23.6 min 17.6 min : łączny przyrost dochodu 100 min 175 min 231,3 min 273.5 min 305,1 min 328,8 min 346.5 min : Korzystając z wzoru na sumę szeregu geometrycznego, można też obliczyć łączny przyrost dochodu będącego następstwem inwestycji autonomicznych. Będzie on równy: 1 1-3/4 100 = 400. Tak więc przy krańcowej skłonności do konsumpcji wynoszącej w danej gospodarce 3/4 łączny przyrost dochodu będzie czterokrotnie większy od początkowego przyrostu inwestycji (100 min PLN) i osiągnie wielkość 400 min PLN. Wzór mnożnika można także łatwo sformułować, wychodząc z przedstawionej w poprzednim podrozdziale formuły równowagi w gospodarce zamkniętej. Jej warunkiem jest równowaga inwestycji i oszczędności, czyli również przyrostu inwestycji i przyrostu oszczędności. Ponieważ te ostatnie są funkcją dochodu, to używając symboli przyjętych w poprzednim podrozdziale, warunek ten możemy sformułować następująco: AI = AO = k- AY, Automatyczny mechanizm dostosowawczy 319 czyli M gdzie: k — mnożnik w gospodarce zamkniętej, 1 1 przy czym AK k = AY-AK l-AK/AY AO/AY' gdzie: AK — przyrost konsumpcji krajowej, AK/AY — krańcowa skłonność do konsumpcji krajowej (KSK), AOIAY — krańcowa skłonność do oszczędzania (KSO). 15.2.3. Równowaga w gospodarce otwartej Chcąc przedstawić dochodowy mechanizm przywracania równowagi w gospodarce, musimy odejść od modelu gospodarki zamkniętej i w dalszych rozważaniach założyć występowanie handlu międzynarodowego. Konieczność uwzględnienia eksportu i importu wymaga modyfikacji równania równowagi. W gospodarce zamkniętej równanie to wyglądało następująco: I-O. Po uwzględnieniu eksportu i importu równanie równowagi przybiera postać: 7+Ex= 0 + Im, gdzie: Im — import, Ex — eksport. W gospodarce otwartej import, podobnie jak oszczędności, wzrasta wraz z poziomem dochodu (Y), nie stanowi natomiast czynnika zwiększającego wydatki. Eksport, podobnie jak inwestycje, stanowi z kolei czynnik zwiększający wydatki i dlatego wraz z nimi zapisywany jest po tej samej stronie równania. Zauważmy, że spełnienie powyższego równania równowagi w gospodarce otwartej nie gwarantuje uzyskania zrównoważonego bilansu handlowego. Ten ostatni może być osiągnięty jedynie wówczas, gdy oszczędności będą równe inwestycjom (/ - O). Przy założeniu spełnienia równania równowagi ogólnej (/ + Ex = O + Im) eksport musi być wówczas automatycznie równy importowi (Ex = Im). 320 Międzynarodowe stosunki finansowe Spróbujmy teraz przekształcić równanie równowagi w gospodarce otwartej; zamiast: /+Ex = O + Im mamy więc: Ex-Im=ć>-/ lotr— --.??•:., ?•.??,-. Im - Ex = / - O. Równania te pozwalają sformułować dwa ważne wnioski: • Gospodarka danego kraju może znajdować się w warunkach równowagi wewnęt rznej, jeżeli nadwyżka eksportu nad importem jest równa nadwyżce oszczędności nad inwestycjami. • Warunek równowagi ogólnej jest spełniony także wówczas, gdy występuje deficyt bilansu handlowego, byleby towarzyszyła temu nadwyżka inwestycji nad oszczęd nościami. Wprowadźmy teraz do modelu mechanizm mnożnikowy. Jako punkt wyjścia przyjmiemy równanie równowagi ogólnej w postaci: /+Ex = O + Im, co możemy również zapisać jako: A/+AEx = AO + AIm. Pamiętamy jednak, że, zgodnie z przyjętymi wcześniej założeniami, zmiany inwestycji i eksportu są niezależne od zmian poziomu dochodu narodowego, oszczędności i import zaś zmieniają się wraz ze zmianą wielkości dochodu (Y). W związku z tym nasze równanie możemy również zapisać w następujący sposób: A/ + AEx = KSO ? AY + KSlm ? AY, gdzie: KSO — krańcowa skłonność do oszczędzania, ^Slm — krańcowa skłonność do importu. Powyższe równanie możemy także zapisać jako: A7 + AEx = AY ? (KSO + KSlm). Jeżeli przyjmiemy teraz, że wielkość eksportu jest stała (AEx = 0), do czego upoważnia nas założenie, że eksport jest wielkością niezależną od poziomu dochodu, to przekształcając powyższe równanie, otrzymamy: t-!-X,y i- I Mi! ' V i AI=AY- (KSO + KSlm), Automatyczny mechanizm dostosowawczy 321 Rysunek 15.4. Rola mnożnika w dochodowym mechanizmie dostosowawczym p i iii. ?" i 0 o. 1 Ę % I 200 «. c N O o a N CO O LLI A/ O-l O-l, SOfr^^. 4 25 Dochód (V) _^ Ex,- Im E 100 50 0 -50 -100 -200 Źródło: Opracowanie własne na podstawie [25, s. 396]. ? y_ A/ (KSO + KSlm)' AK 1 + KSlm' Łatwo zauważyć, że relacja przyrostu dochodu do wywołującego go przyrostu inwestycji to wielkość mnożnika. Ponieważ w tym przypadku uwzględniliśmy istnienie handlu międzynarodowego, mnożnik ten określamy mianem mnożnika w gospodarce otwartej i oznaczamy symbolem ko: 1 k=- KSO + KSlm Wielkość mnożnika w gospodarce otwartej jest zatem odwrotnie proporcjonalna do sumy krańcowej skłonności do oszczędzania i krańcowej s&Jonnosc/ do importu. Ponieważ KSO - I - KKK, to wzór na mnożnik w gospodarce otwartej można także zapisać jako: 322 Międzynarodowe stosunki finansowe 1 ° l-KKK+KSlm W takiej postaci mnożnik w gospodarce otwartej jest łatwiejszy do intuicyjnego zrozumienia. Jego wielkość jest bowiem wprost proporcjonalna do krańcowej skłonności do konsumpcji oraz odwrotnie proporcjonalna do krańcowej skłonności do importu — czynnika powodującego „wyciekanie" części popytu krajowego za granicę. Mówiąc o mnożniku w gospodarce otwartej, należy wyraźnie podkreślić jeszcze jeden fakt. W naszych rozważaniach przyjęliśmy, że czynnikiem inicjującym działanie mechanizmu mnożnikowego jest przyrost inwestycji (AT), podczas gdy eksport nie zmienia się (AEx = 0). Równie dobrze czynnikiem inicjującym działanie mechanizmu mnożnikowego w gospodarce otwartej może być też przyrost eksportu (AEx), inwestycje natomiast, jako wielkość niezależna od poziomu dochodu, mogą pozostawać nie zmienione (A/ = 0). Nie wpływa to oczywiście na kształt ogólnej formuły mnożnika w gospodarce otwartej (ko). " ^p*^' Po przedstawieniu działania mnożnika w gospodarce otwartej możemy przystąpić do omówienia jego roli w dochodowym mechanizmie dostosowawczym [25, s. 394-399]. W tym celu posłużymy się graficzną ilustracją (rysunek 15.4) równowagi w gospodarce otwartej, stosując przy tym te same dane liczbowe, jak na poprzednich rysunkach. Rysunek 15.4 jest bardzo zbliżony do rysunku 15.3; oś pozioma reprezentuje zmiany wielkości dochodu (Y), na osi pionowej natomiast odkładamy zmiany dwóch wielkości: różnicy oszczędności i inwestycji (O -1) oraz eksportu i importu (Ex - Im). Krzywe przedstawione na tym wykresie reprezentują dwie strony omówionego w poprzednim podrozdziale równania równowagi w gospodarce otwartej (Ex - Im = O -1). Po każdej stronie tego równania występuje jedna zmienna rosnąca wraz ze wzrostem dochodu (Y), import (Im) i oszczędności (O), oraz jedna zmienna, której wielkość jest niezależna od poziomu dochodu — eksport (Ex) i inwestycje (/). Krzywa O - /ukazuje różnicę między wielkością oszczędności i inwestycji. Gdy dochód jest równy zero, wielkość ta wynosi - 100, gdyż, według danych przyjętych przy poprzedniej prezentacji graficznej, przy Y=0 wielkość oszczędności (O) wynosiła - 40, a wielkość inwestycji (/) była równa 60. Krzywa ta rośnie z wzrostem dochodu (Y), gdyż wówczas wielkość inwestycji nie zmienia się, a oszczędności wzrastają. Krzywa Ex - Im ukazuje różnicę między wielkością eksportu i importu. Gdy dochód jest równy 0, różnica Ex - Im osiąga wielkość 100, przyjmujemy bowiem, że przy Y = 0 eksport (Ex) wynosi 140, a import (Im) 40. Krzywa ta obniża się wraz z wzrostem dochodu (Y), gdyż wówczas wielkość eksportu nie zmienia się, a import wzrasta. Zgodnie z przytoczonym wyżej równaniem równowagi w gospodarce otwartej, punkt równowagi znajduje się w punkcie A, miejscu przecięcia obu krzywych. Dla zobrazowania działania mechanizmu dochodowego i roli, jaka w gospodarce otwartej przypada w nim mnożnikowi, przyjmijmy teraz, że następuje przyrost eksportu o 100 (AEx = 100). Przyrost ten następuje z przyczyn mających swe źródło Automatyczny mechanizm dostosowawczy 323 poza rozważanym modelem. Gdybyśmy przyjęli, że opisuje on sytuację Polski, mógłby to być np. wzrost eksportu wywołany nagłym wzrostem popytu na węgiel. Na rysunku efektem wzrostu eksportu jest przesunięcie krzywej Ex - Im do położenia Ex^ - Im. Nowy punkt równowagi wewnętrznej (6) znajduje się na przecięciu krzywej Ex, — Im i krzywej O — I. Ze względu na fakt, że wzrost eksportu powoduje wzrost dochodu, oraz związany z tym wzrost oszczędności i importu, równowaga osiągnięta w tym punkcie ma nieco inny charakter. Znajduje to odbicie m.in. w tym, że nadwyżka bilansu handlowego w punkcie B nie wynosi 100, a więc tyle, ile wyniósł dodatkowy eksport, ale jedynie 50. Wynika to stąd, że początkowy przyrost eksportu uruchamia mechanizm mnożnikowy, w wyniku którego następuje przyrost dochodu według przedstawionej już formuły: 1 KSlm + KSO AEx. Przyjmując zatem, że krańcowa skłonność do importu jest równa krańcowej skłonności do oszczędzania i obie wynoszą 0,4, możemy łatwo obliczyć: 1 &Y = 0,4 + 0,4 100= 125. - Wielkość dochodu w nowym punkcie równowagi B jest zatem większa o 125 od wielkości dochodu odpowiadającego równowadze w punkcie A. Wraz ze wzrostem dochodu (Y) wzrośnie również wielkość importu będącego jego funkcją. Ponieważ krańcowa skłonność do importu (ATSlm) wynosi 0,4, a przyrost dochodu (AY) obliczyliśmy na 125, to import wzrośnie o 50. W sumie zatem, w wyniku działania mechanizmu mnożnikowego, przyrost eksportu o 100 zwiększa wielkość dochodu o 125, a towarzysząca temu poprawa bilansu płatniczego wynosi 50. Możemy powiedzieć, że wzrost gospodarczy pobudzony przez przyrost eksportu prowadzi do poprawy bilansu płatniczego, chociaż poprawa ta jest mniejsza niż inicjujący ją przyrost eksportu. Na tym samym rysunku możemy też prześledzić zmiany, jakie w gospodarce otwartej zajdą w wyniku zwiększenia inwestycji o 100. Odbiciem wzrostu inwestycji na wykresie jest przesunięcie krzywej O-I do położenia O-Iv Nowy punkt równowagi wewnętrznej (C) znajduje się na przecięciu krzywej O - /, i krzywej Ex-Im. Podobnie jak w przypadku przyrostu eksportu, również równowaga ukształtowana w wyniku przyrostu inwestycji ma nieco inny charakter niż w punkcie A. Działanie mechanizmu mnożnikowego powoduje przyrost dochodu (AY) według formuły identycznej jak poprzednio, z tym tylko, że przyrost eksportu (AEx) zostaje zastąpiony przez przyrost inwestycji (AT): 1 ? A/. KSlm + KSO Ponieważ wszystkie parametry w tym wzorze mają te same wartości jak poprzednio, wielkość mnożnika i uzyskany w wyniku inwestycji przyrost dochodu 324 Międzynarodowe stosunki finansowe nie ulegają zmianie. Przyrost inwestycji o 100 w wyniku działania mnożnika o wartości 1,25 powoduje przyrost dochodu (AY) o 125. Wzrost pobudzony przez inwestycje ma jednak zupełnie inne konsekwencje dla równowagi zewnętrznej. Przyrost dochodu (AY) pociąga za sobą przyrost importu. Podobnie jak poprzednio, przyrost ten wynosi 50. Ponieważ jednak w tym przypadku wzrost dochodu nie jest pobudzony przez pierwotny przyrost eksportu, lecz przez przyrost inwestycji, to wzrost importu powoduje deficyt w bilansie płatniczym. 15.2.4. Międzynarodowe konsekwencje działania mechanizmu dochodowego Z dotychczasowej analizy działania mechanizmu dochodowego wynika, że jego funkcjonowanie uzależnia równowagę bilansu płatniczego od poziomu ogólnej równowagi gospodarczej danego kraju. Działanie tego mechanizmu może mieć także reperkusje międzynarodowe. Aby zrozumieć istotę tych zależności, musimy przede wszystkim odrzucić przyjmowane w dotychczasowym opisie mechanizmu dochodowego założenie, że przyrost eksportu (AEx) w danym kraju (dalej kraju A) jest wielkością egzogeniczną. W rzeczywistości przyrost ten zależy w znacznym stopniu od przyrostu importu (Alm) w innym kraju (dalej kraju B). Z kolei przyrost importu w kraju B jest uzależniony od zmian wielkości jego dochodu (AY). W ten sposób przyrost dochodu w kraju B powoduje przyrost jego importu, który z kolei powoduje wzrost eksportu w kraju A. Ten przyrost eksportu z kolei staje się czynnikiem inicjującym przyrost dochodu w kraju A, a w konsekwencji także przyrost importu. Przyrost importu w kraju A może następnie pozwolić na dalsze zwiększenie eksportu w kraju B, stanowiąc bodziec do dalszego przyrostu jego dochodu. Zrozumienie działania tego mechanizmu ułatwi nam schemat przedstawiony na rysunku 15.5. Ukazuje on zależność tego typu między dwoma krajami, z których jeden (Niemcy) jest najważniejszym partnerem handlowym drugiego (Polski), a drugi jest ważnym, ale nie kluczowym partnerem pierwszego (w 1998 r. na rynek niemiecki trafiło około 36,3% naszego eksportu, na Polskę natomiast, choć zajmuje ona 10. miejsce wśród najważniejszych rynków zbytu Niemiec, przypada jedynie 2,5% wywozu tego kraju). Pierwotnym impulsem wzrostu dochodu jest wzrost wydatków w Niemczech. Przyjmijmy dla uproszczenia, że wzrost ten nastąpił w wyniku przyrostu inwestycji nie znajdujących uzasadnienia w obecnym stanie gospodarki tego kraju. Wynikiem przyrostu wydatków jest wzrost dochodu spotęgowany przez działanie mechanizmu mnożnika w gospodarce otwartej. Jak wiemy, i co także pokazano na schemacie, wynik działania mechanizmu mnożnikowego jest uzależniony od skłonności gospodarki niemieckiej do konsumpcji i importu. Automatyczny mechanizm dostosowawczy 325 Rysunek 15.5. Międzynarodowe konsekwencje działania mechanizmu dochodowego Krańcowa skłonność do konsumpcji (oszczędzania) w Niemczech Krańcowa skłonność do importu Niemczec Wzrost importu Niemiec (czyli eksportu Polski) Mnożnik w gospodarce otwartej \N Niemczech Wzrost dochodu w Niemczech Wzrost dochodu w Polsce Wzrost wydatków w Niemczech Mnożnik w gospodarce otwartej w Polsce / Wzrost importu / Polski (czyli eksportu Niemiec) Krańcowa^ skłonność do konsumpcji (oszczędzania) t w Polsce Krańcowa \ skłonność \ do importu I w Polsce / Przyrost dochodu w Niemczech powoduje automatycznie wzrost importu. Wielkość tego wzrostu, jak wiemy, i co również pokazano na schemacie, jest zależna od krańcowej skłonności do importu gospodarki niemieckiej. Wzrost importu Niemiec oznacza także wzrost możliwości eksportowych dla Polski, czego rezultatem jest przyrost polskiego wywozu. Ten wzrost eksportu staje się z kolei impulsem powodującym przyrost dochodu w Polsce. W wyniku uwidocznionego na wykresie działania mechanizmu mnożnikowego przyrost ten jest większy od wzrostu eksportu, który go wywołał. Międzynarodowe stosunki finansowe Przyrost dochodu w Polsce prowadzi z kolei do wzrostu importu. Ostateczna wielkość tego przyrostu, co pokazano na schemacie, zależy w dużym stopniu od krańcowej skłonności gospodarki polskiej do importu. Wzrost popytu Polski na dobra importowane to także szansa zwiększenia eksportu przez Niemcy. Wziąwszy jednak -pubuwagęTÓtóiywriie TtimrejsząTÓręT^rŚKijaKo Tyrbiu^ŻDyiuTireTriiećkrĆTiTowafow możemy przyjąć, że wpływ ten będzie mniejszy niż w przypadku przedstawionego uprzednio wpływu wzrostu importu niemieckiego na wielkość polskiego eksportu. Na schemacie znajduje to odbicie w różnicy grubości strzałek łączących z jednej strony „Wzrost importu Polski" i „Wzrost dochodu w Niemczech", a z drugiej — „Wzrost importu Niemiec" i „Wzrost dochodu w Polsce". Analizując rysunek 15.5, zwróćmy uwagę na jeszcze dwie okoliczności. Początkowy impuls, jakim było zwiększenie wydatków w Niemczech, uruchamia mechanizm powiększający dochód, który za pośrednictwem handlu zagranicznego nie tylko przenosi się za granicę, ale wprawia w ruch falę, która wracając do Niemiec w postaci zwiększonego popytu na ich eksport, stwarza kolejny bodziec do wzrostu gospodarki niemieckiej. Efektem tego jest kolejny impuls (zaznaczony na wykresie przez cienkie, równoległe strzałki), który wywołuje podobne skutki jak pierwszy, lecz działa z mniejszą siłą. Oczywiście impuls ten może obiegać przedstawiony na rysunku układ wielokrotnie, aż do momentu wyczerpania w obu krajach wolnych mocy wytwórczych. Na koniec należy także wspomnieć, że mechanizm dochodowy przedstawiony na rysunku 15.5 może działać w kierunku przeciwnym. W gospodarce otwartej początkowy spadek wielkości wydatków może, za pośrednictwem mnożnika, spowodować znacznie większe obniżenia dochodu. Tego rodzaju ujemne oddziaływanie mechanizmu mnożnikowego na gospodarkę może odbywać się także za pośrednictwem handlu międzynarodowego. Ma to miejsce zwłaszcza wówczas, gdy w wyniku kryzysu gospodarczego w jednym kraju następuje spadek popytu na import, co prowadzi do spadku eksportu partnera. Ponieważ dla tego ostatniego oznacza to spadek produkcji, wiąże się z tym postępujący łańcuchowo spadek zatrudnienia, konsumpcji i dochodu. W najnowszej historii gospodarczej, jak również we współczesnej gospodarce światowej, możemy znaleźć wiele przykładów zmian poziomu aktywności gospodarczej poszczególnych krajów czy regionów mających swój pierwotny impuls za granicą i przeniesiony za pomocą wyżej przedstawionego mechanizmu. Działanie tego mechanizmu jest szczególnie wyraźne wówczas, gdy na kraj, w którym występuje impuls początkujący przyrost (lub spadek) dochodu, przypada znacząca część całego importu światowego (np. Stany Zjednoczone czy Japonia) lub też gdy znaczący przyrost importu następuje w kraju będącym ważnym partnerem drugiego (tak jak w przedstawionym przykładzie Polski i Niemiec). W XX w. najbardziej znanym przykładem załamania koniunktury w wyniku spadku popytu zagranicy, wzmocnionego przez występowanie mechanizmu mnożnikowego, był kryzys gospodarczy w latach 1929-1933. Załamanie produkcji w Stanach Zjednoczonych za pośrednictwem handlu zagranicznego przeniosło się Automatyczny mechanizm dostosowawczy 327 wówczas do Europy. W ostatnich latach przykładu działania tego mechanizmu dostarcza gospodarka fińska rozwijająca się poprzednio dynamicznie w znacznym stopniu dzięki dużemu eksportowi do Związku Radzieckiego. Rozpad państwa radzieckiego i związany z tym spadek eksportu fińskiego na ten rynek spowodował uruchomienie w gospodarce Finlandii mechanizmu mnożnikowego, który sprawił, że całkowity spadek dochodu był w tym kraju znacznie większy niż początkowy spadek wywozu. Także zmniejszenie aktywności gospodarki polskiej na przełomie lat 1998 i 1999 było wynikiem działania mechanizmu mnożnikowego. Został on uruchomiony przez spadek popytu rosyjskiego na polski eksport, co było związane z kryzysem finansowym w Rosji. Znane są także \iczne przykłady wskazujące na pozytywne oddziaływanie wzrostu popytu zagranicznego na wzrost gospodarczy kraju. W Polsce międzywojennej jednym z impulsów mających wpływ na wyciągnięcie gospodarki z zapaści po I wojnie światowej był wzrost popytu na eksport polskiego węgla spowodowany strajkiem górników óryty/skicń. Nowszym przykładem możliwości., jakie stwarza pobudzenie gospodarki za pośrednictwem mechanizmu mnożnikowego zainicjowanego przez wywołany popytem zagranicznym wzrost eksportu, może być jego rola w wychodzeniu gospodarki polskiej z kryzysu lat 1989—1990. Mnożnikowe oddziaływanie przyrostu eksportu ujawniło się szczególnie na przełomie lat 1990/1991. Zmiany wielkości obrotów handlowych z zagranicą w okresie recesji były wzorcowym spożytkowaniem możliwości stworzonej gospodarce przez wzrost popytu na eksport. 15.3. Monetarny mechanizm dostosowawczy równowagi \>i\ansu p\atmczego przez zmiany relacji między podażą i popyteTn na pieniądz. Mechanizm ten jest pochodną tzw. monetarnego podejścia do problematyki ibwnowagizewnętrznej \fcA, s. tQ.b-t&l;lłi, s. 1b-YłY, \W, s. \<$\ -5WĄ/SN ećńug pieniężnym. Monetarne podejście do problematyki równowagi zewnętrznej ukształtowało się na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych jako kontynuacja tzw. szkoły chicagowskiej. Największe znaczenie miały tu prace R. A. Mundella i H. G. Johnsona [72]. W późniejszych latach koncepcja ta została rozwinięta przez wielu innych autorów. Zgodnie z podejściem monetarnym sytuacja w bilansie płatniczym pozostaje w ścisłym związku z równowagą podaży i popytu na pieniądz. Zrozumienie istoty monetarnego mechanizmu dostosowawczego ułatwi nam przypomnienie niektórych pojęć używanych w podręcznikach makroekonomii [13, t. 2, s. 108-115]. 326 Międzynarodowe stosunki finansowe Przyrost dochodu w Polsce prowadzi z kolei do wzrostu importu. Ostateczna wielkość tego przyrostu, co pokazano na schemacie, zależy w dużym stopniu od krańcowej skłonności gospodarki polskiej do importu. Wzrost popytu Polski na dobra importowane to także szansa zwiększenia eksportu przez Niemcy. Wziąwszy jednak pod uwagę relatywnie mniejszą rolę Polski jako rynku zbytu niemieckich towarów możemy przyjąć, że wpływ ten będzie mniejszy niż w przypadku przedstawionego uprzednio wpływu wzrostu importu niemieckiego na wielkość polskiego eksportu. Na schemacie znajduje to odbicie w różnicy grubości strzałek łączących z jednej strony „Wzrost importu Polski" i „Wzrost dochodu w Niemczech", a z drugiej — „Wzrost importu Niemiec" i „Wzrost dochodu w Polsce". Analizując rysunek 15.5, zwróćmy uwagę na jeszcze dwie okoliczności. Początkowy impuls, jakim było zwiększenie wydatków w Niemczech, uruchamia mechanizm powiększający dochód, który za pośrednictwem handlu zagranicznego nie tylko przenosi się za granicę, ale wprawia w ruch falę, która wracając do Niemiec w postaci zwiększonego popytu na ich eksport, stwarza kolejny bodziec do wzrostu gospodarki niemieckiej. Efektem tego jest kolejny impuls (zaznaczony na wykresie przez cienkie, równoległe strzałki), który wywołuje podobne skutki jak pierwszy, lecz działa z mniejszą siłą. Oczywiście impuls ten może obiegać przedstawiony na rysunku układ wielokrotnie, aż do momentu wyczerpania w obu krajach wolnych mocy wytwórczych. Na koniec należy także wspomnieć, że mechanizm dochodowy przedstawiony na rysunku 15.5 może działać w kierunku przeciwnym. W gospodarce otwartej początkowy spadek wielkości wydatków może, za pośrednictwem mnożnika, spowodować znacznie większe obniżenia dochodu. Tego rodzaju ujemne oddziaływanie mechanizmu mnożnikowego na gospodarkę może odbywać się także za pośrednictwem handlu międzynarodowego. Ma to miejsce zwłaszcza wówczas, gdy w wyniku kryzysu gospodarczego w jednym kraju następuje spadek popytu na import, co prowadzi do spadku eksportu partnera. Ponieważ dla tego ostatniego oznacza to spadek produkcji, wiąże się z tym postępujący łańcuchowo spadek zatrudnienia, konsumpcji i dochodu. W najnowszej historii gospodarczej, jak również we współczesnej gospodarce światowej, możemy znaleźć wiele przykładów zmian poziomu aktywności gospodarczej poszczególnych krajów czy regionów mających swój pierwotny impuls za granicą i przeniesiony za pomocą wyżej przedstawionego mechanizmu. Działanie tego mechanizmu jest szczególnie wyraźne wówczas, gdy na kraj, w którym występuje impuls początkujący przyrost (lub spadek) dochodu, przypada znacząca część całego importu światowego (np. Stany Zjednoczone czy Japonia) lub też gdy znaczący przyrost importu następuje w kraju będącym ważnym partnerem drugiego (tak jak w przedstawionym przykładzie Polski i Niemiec). W XX w. najbardziej znanym przykładem załamania koniunktury w wyniku spadku popytu zagranicy, wzmocnionego przez występowanie mechanizmu mnożnikowego, był kryzys gospodarczy w latach 1929-1933. Załamanie produkcji w Stanach Zjednoczonych za pośrednictwem handlu zagranicznego przeniosło się Automatyczny mechanizm dostosowawczy 327 wówczas do Europy. W ostatnich latach przykładu działania tego mechanizmu dostarcza gospodarka fińska rozwijająca się poprzednio dynamicznie w znacznym stopniu dzięki dużemu eksportowi do Związku Radzieckiego. Rozpad państwa radzieckiego i związany z tym spadek eksportu fińskiego na ten rynek spowodował uruchomienie w gospodarce Finlandii mechanizmu mnożnikowego, który sprawił, że całkowity spadek dochodu był w tym kraju znacznie większy niż początkowy spadek wywozu. Także zmniejszenie aktywności gospodarki polskiej na przełomie lat 1998 i 1999 było wynikiem działania mechanizmu mnożnikowego. Został on uruchomiony przez spadek popytu rosyjskiego na polski eksport, co było związane z kryzysem finansowym w Rosji. Znane są także liczne przykłady wskazujące na pozytywne oddziaływanie wzrostu popytu zagranicznego na wzrost gospodarczy kraju. W Polsce międzywojennej jednym z impulsów mających wpływ na wyciągnięcie gospodarki z zapaści po I wojnie światowej był wzrost popytu na eksport polskiego węgla spowodowany strajkiem górników brytyjskich. Nowszym przykładem możliwości, jakie stwarza pobudzenie gospodarki za pośrednictwem mechanizmu mnożnikowego zainicjowanego przez wywołany popytem zagranicznym wzrost eksportu, może być jego rola w wychodzeniu gospodarki polskiej z kryzysu lat 1989-1990. Mnożnikowe oddziaływanie przyrostu eksportu ujawniło się szczególnie na przełomie lat 1990/1991. Zmiany wielkości obrotów handlowych z zagranicą w okresie recesji były wzorcowym spożytkowaniem możliwości stworzonej gospodarce przez wzrost popytu na eksport. 15.3. Monetarny mechanizm dostosowawczy Istotą monetarnego mechanizmu dostosowawczego jest automatyczne przywracanie równowagi bilansu płatniczego przez zmiany relacji między podażą i popytem na pieniądz. Mechanizm ten jest pochodną tzw. monetarnego podejścia do problematyki równowagi zewnętrznej [64, s. 426-432; 74, s. 20- 131; 144, s. 494-504]. Według tego podejścia równowaga bilansu płatniczego jest przede wszystkim zjawiskiem pieniężnym. Monetarne podejście do problematyki równowagi zewnętrznej ukształtowało się na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych jako kontynuacja tzw. szkoły chicagowskiej. Największe znaczenie miały tu prace R. A. Mundella i H. G. Johnsona [72]. W późniejszych latach koncepcja ta została rozwinięta przez wielu innych autorów. Zgodnie z podejściem monetarnym sytuacja w bilansie płatniczym pozostaje w ścisłym związku z równowagą podaży i popytu na pieniądz. Zrozumienie istoty monetarnego mechanizmu dostosowawczego ułatwi nam przypomnienie niektórych pojęć używanych w podręcznikach makroekonomii [13, t. 2, s. 108-115]. Automatyczny mechanizm dostosowawczy 327 wówczas do Europy. W ostatnich latach przykładu działania tego mechanizmu dostarcza gospodarka fińska rozwijająca się poprzednio dynamicznie w znacznym stopniu dzięki dużemu eksportowi do Związku Radzieckiego. Rozpad państwa radzieckiego i związany z tym spadek eksportu fińskiego na ten rynek spowodował uruchomienie w gospodarce Finlandii mechanizmu mnożnikowego, który sprawił, że całkowity spadek dochodu był w tym kraju znacznie większy niż początkowy spadek wywozu. Także zmniejszenie aktywności gospodarki polskiej na przełomie lat 1998 i 1999 było wynikiem działania mechanizmu mnożnikowego. Został on uruchomiony przez spadek popytu rosyjskiego na polski eksport, co było związane z kryzysem finansowym w Rosji. Znane są także liczne przykłady wskazujące na pozytywne oddziaływanie wzrostu popytu zagranicznego na wzrost gospodarczy kraju. W Polsce międzywojennej jednym z impulsów mających wpływ na wyciągnięcie gospodarki z zapaści po I wojnie światowej był wzrost popytu na eksport polskiego węgla spowodowany strajkiem górników brytyjskich. Nowszym przykładem możliwości, jakie stwarza pobudzenie gospodarki za pośrednictwem mechanizmu mnożnikowego zainicjowanego przez wywołany popytem zagranicznym wzrost eksportu, może być jego rola w wychodzeniu gospodarki polskiej z kryzysu lat 1989-1990. Mnożnikowe oddziaływanie przyrostu eksportu ujawniło się szczególnie na przełomie lat 1990/1991. Zmiany wielkości obrotów handlowych z zagranicą w okresie recesji były wzorcowym spożytkowaniem możliwości stworzonej gospodarce przez wzrost popytu na eksport. 15.3. Monetarny mechanizm dostosowawczy Istotą monetarnego mechanizmu dostosowawczego jest automatyczne przywracanie równowagi bilansu płatniczego przez zmiany relacji między podażą i popytem na pieniądz. Mechanizm ten jest pochodną tzw. monetarnego podejścia do problematyki równowagi zewnętrznej [64, s. 426-432; 74, s. 20- 131; 144, s. 494-504]. Według tego podejścia równowaga bilansu płatniczego jest przede wszystkim zjawiskiem pieniężnym. Monetarne podejście do problematyki równowagi zewnętrznej ukształtowało się na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych jako kontynuacja tzw. szkoły chicagowskiej. Największe znaczenie miały tu prace R. A. Mundella i H. G. Johnsona [72]. W późniejszych latach koncepcja ta została rozwinięta przez wielu innych autorów. Zgodnie z podejściem monetarnym sytuacja w bilansie płatniczym pozostaje w ścisłym związku z równowagą podaży i popytu na pieniądz. Zrozumienie istoty monetarnego mechanizmu dostosowawczego ułatwi nam przypomnienie niektórych pojęć używanych w podręcznikach makroekonomii [13, t. 2, s. 108-115]. Automatyczny mechanizm dostosowawczy 327 wówczas do Europy. W ostatnich latach przykładu działania tego mechanizmu dostarcza gospodarka fińska rozwijająca się poprzednio dynamicznie w znacznym stopniu dzięki dużemu eksportowi do Związku Radzieckiego. Rozpad państwa radzieckiego i związany z tym spadek eksportu fińskiego na ten rynek spowodował uruchomienie w gospodarce Finlandii mechanizmu mnożnikowego, który sprawił, że całkowity spadek dochodu był w tym kraju znacznie większy niż początkowy spadek wywozu. Także zmniejszenie aktywności gospodarki polskiej na przełomie lat 1998 i 1999 było wynikiem działania mechanizmu mnożnikowego. Został on uruchomiony przez spadek popytu rosyjskiego na polski eksport, co było związane z kryzysem finansowym w Rosji. Znane są także liczne przykłady wskazujące na pozytywne oddziaływanie wzrostu popytu zagranicznego na wzrost gospodarczy kraju. W Polsce międzywojennej jednym z impulsów mających wpływ na wyciągnięcie gospodarki z zapaści po I wojnie światowej był wzrost popytu na eksport polskiego węgla spowodowany strajkiem górników brytyjskich. Nowszym przykładem możliwości, jakie stwarza pobudzenie gospodarki za pośrednictwem mechanizmu mnożnikowego zainicjowanego przez wywołany popytem zagranicznym wzrost eksportu, może być jego rola w wychodzeniu gospodarki polskiej z kryzysu lat 1989-1990. Mnożnikowe oddziaływanie przyrostu eksportu ujawniło się szczególnie na przełomie lat 1990/1991. Zmiany wielkości obrotów handlowych z zagranicą w okresie recesji były wzorcowym spożytkowaniem możliwości stworzonej gospodarce przez wzrost popytu na eksport. 15.3. Monetarny mechanizm dostosowawczy Istotą monetarnego mechanizmu dostosowawczego jest automatyczne przywracanie równowagi bilansu płatniczego przez zmiany relacji między podażą i popytem na pieniądz. Mechanizm ten jest pochodną tzw. monetarnego podejścia do problematyki równowagi zewnętrznej [64, s. 426-432; 74, s. 20-131; 144, s. 494-504]. Według tego podejścia równowaga bilansu płatniczego jest przede wszystkim zjawiskiem pieniężnym. Monetarne podejście do problematyki równowagi zewnętrznej ukształtowało się na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych jako kontynuacja tzw. szkoły chicagowskiej. Największe znaczenie miały tu prace R. A. Mundella i H. G. Johnsona [72]. W późniejszych latach koncepcja ta została rozwinięta przez wielu innych autorów. Zgodnie z podejściem monetarnym sytuacja w bilansie płatniczym pozostaje w ścisłym związku z równowagą podaży i popytu na pieniądz. Zrozumienie istoty monetarnego mechanizmu dostosowawczego ułatwi nam przypomnienie niektórych pojęć używanych w podręcznikach makroekonomii [13, t. 2, s. 108-115]. Automatyczny mechanizm dostosowawczy 327 wówczas do Europy. W ostatnich latach przykładu działania tego mechanizmu dostarcza gospodarka fińska rozwijająca się poprzednio dynamicznie w znacznym stopniu dzięki dużemu eksportowi do Związku Radzieckiego. Rozpad państwa radzieckiego i związany z tym spadek eksportu fińskiego na ten rynek spowodował uruchomienie w gospodarce Finlandii mechanizmu mnożnikowego, który sprawił, że całkowity spadek dochodu był w tym kraju znacznie większy niż początkowy spadek wywozu. Także zmniejszenie aktywności gospodarki polskiej na przełomie lat 1998 i 1999 było wynikiem działania mechanizmu mnożnikowego. Został on uruchomiony przez spadek popytu rosyjskiego na polski eksport, co było związane z kryzysem finansowym w Rosji. Znane są także liczne przykłady wskazujące na pozytywne oddziaływanie wzrostu popytu zagranicznego na wzrost gospodarczy kraju. W Polsce międzywojennej jednym z impulsów mających wpływ na wyciągnięcie gospodarki z zapaści po I wojnie światowej był wzrost popytu na eksport polskiego węgla spowodowany strajkiem górników brytyjskich. Nowszym przykładem możliwości, jakie stwarza pobudzenie gospodarki za pośrednictwem mechanizmu mnożnikowego zainicjowanego przez wywołany popytem zagranicznym wzrost eksportu, może być jego rola w wychodzeniu gospodarki polskiej z kryzysu lat 1989-1990. Mnożnikowe oddziaływanie przyrostu eksportu ujawniło się szczególnie na przełomie lat 1990/1991. Zmiany wielkości obrotów handlowych z zagranicą w okresie recesji były wzorcowym spożytkowaniem możliwości stworzonej gospodarce przez wzrost popytu na eksport. 15.3. Monetarny mechanizm dostosowawczy Istotą monetarnego mechanizmu dostosowawczego jest automatyczne przywracanie równowagi bilansu płatniczego przez zmiany relacji między podażą i popytem na pieniądz. Mechanizm ten jest pochodną tzw. monetarnego podejścia do problematyki równowagi zewnętrznej [64, s. 426-432; 74, s. 20-131; 144, s. 494-504]. Według tego podejścia równowaga bilansu płatniczego jest przede wszystkim zjawiskiem pieniężnym. Monetarne podejście do problematyki równowagi zewnętrznej ukształtowało się na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych jako kontynuacja tzw. szkoły chicagowskiej. Największe znaczenie miały tu prace R. A. Mundella i H. G. Johnsona [72]. W późniejszych latach koncepcja ta została rozwinięta przez wielu innych autorów. Zgodnie z podejściem monetarnym sytuacja w bilansie płatniczym pozostaje w ścisłym związku z równowagą podaży i popytu na pieniądz. Zrozumienie istoty monetarnego mechanizmu dostosowawczego ułatwi nam przypomnienie niektórych pojęć używanych w podręcznikach makroekonomii [13, t. 2, s. 108-115]. Automatyczny mechanizm dostosowawczy 327 wówczas do Europy. W ostatnich latach przykładu działania tego mechanizmu dostarcza gospodarka fińska rozwijająca się poprzednio dynamicznie w znacznym stopniu dzięki dużemu eksportowi do Związku Radzieckiego. Rozpad państwa radzieckiego i związany z tym spadek eksportu fińskiego na ten rynek spowodował uruchomienie w gospodarce Finlandii mechanizmu mnożnikowego, który sprawił, że całkowity spadek dochodu był w tym kraju znacznie większy niż początkowy spadek wywozu. Także zmniejszenie aktywności gospodarki polskiej na przełomie lat 1998 i 1999 było wynikiem działania mechanizmu mnożnikowego. Został on uruchomiony przez spadek popytu rosyjskiego na polski eksport, co było związane z kryzysem finansowym w Rosji. Znane są także liczne przykłady wskazujące na pozytywne oddziaływanie wzrostu popytu zagranicznego na wzrost gospodarczy kraju. W Polsce międzywojennej jednym z impulsów mających wpływ na wyciągnięcie gospodarki z zapaści po I wojnie światowej był wzrost popytu na eksport polskiego węgla spowodowany strajkiem górników brytyjskich. Nowszym przykładem możliwości, jakie stwarza pobudzenie gospodarki za pośrednictwem mechanizmu mnożnikowego zainicjowanego przez wywołany popytem zagranicznym wzrost eksportu, może być jego rola w wychodzeniu gospodarki polskiej z kryzysu lat 1989-1990. Mnożnikowe oddziaływanie przyrostu eksportu ujawniło się szczególnie na przełomie lat 1990/1991. Zmiany wielkości obrotów handlowych z zagranicą w okresie recesji były wzorcowym spożytkowaniem możliwości stworzonej gospodarce przez wzrost popytu na eksport. 15.3. Monetarny mechanizm dostosowawczy Istotą monetarnego mechanizmu dostosowawczego jest automatyczne przywracanie równowagi bilansu płatniczego przez zmiany relacji między podażą i popytem na pieniądz. Mechanizm ten jest pochodną tzw. monetarnego podejścia do problematyki równowagi zewnętrznej [64, s. 426-432; 74, s. 20- 131; 144, s. 494-504]. Według tego podejścia równowaga bilansu płatniczego jest przede wszystkim zjawiskiem pieniężnym. Monetarne podejście do problematyki równowagi zewnętrznej ukształtowało się na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych jako kontynuacja tzw. szkoły chicagowskiej. Największe znaczenie miały tu prace R. A. Mundella i H. G. Johnsona [72]. W późniejszych latach koncepcja ta została rozwinięta przez wielu innych autorów. Zgodnie z podejściem monetarnym sytuacja w bilansie płatniczym pozostaje w ścisłym związku z równowagą podaży i popytu na pieniądz. Zrozumienie istoty monetarnego mechanizmu dostosowawczego ułatwi nam przypomnienie niektórych pojęć używanych w podręcznikach makroekonomii [13, t. 2, s. 108-115]. Automatyczny mechanizm dostosowawczy 329 Działanie tego mechanizmu obejmuje następującą sekwencję wydarzeń: • nadwyżka podaży pieniądza prowadzi do zwiększenia wydatków, • wzrost wydatków wywołuje wzrost cen dóbr i usług krajowych, • wzrost cen i usług krajowych powoduje zwiększenie importu i spadek eksportu, czyli powstanie deficytu bilansu płatniczego, • powstanie deficytu bilansu płatniczego prowadzi do zmniejszenia rezerw waluto wych danego kraju niezbędnych do sfinansowania deficytu, • zmniejszenie rezerw walutowych zmniejsza bazę walutową i prowadzi do zmniejszenia podaży pieniądza, • zmniejszenie podaży pieniądza powoduje zmniejszenie wydatków, • zmniejszenie wydatków prowadzi do obniżki cen towarów krajowych, • obniżenie cen towarów krajowych wywołuje wzrost eksportu i spadek importu, • wzrost eksportu i spadek importu przywraca równowagę bilansu płatniczego. Funkcjonowanie monetarnego mechanizmu dostosowawczego w warunkach kursów stałych opiera się na założeniu, że podaż pieniądza (M) zależy, tak jak przedstawiono to w ostatnim równaniu, od wielkości zagranicznego składnika bazy monetarnej (Z). Inaczej mówiąc, jest ważne, aby władze monetarne danego kraju nie starały się przeciwdziałać wpływowi, jaki zmiany stanu rezerw walutowych mogą mieć na zmiany podaży pieniądza. Politykę centralnych władz monetarnych danego kraju, mającą na celu niedopuszczenie do wpływu sytuacji w bilansie płatniczym na podaż pieniądza na rynku krajowym, nazywamy sterylizacją. Jeżeli zamiarem tej polityki jest niedopuszczenie, aby deficyt bilansu płatniczego doprowadził do spadku podaży pieniądza, władze skupiają papiery wartościowe, zwiększając składnik krajowy (K) bazy monetarnej, a tym samym także podaż pieniądza. Z kolei gdy celem polityki sterylizacji jest zapobieżenie temu, by nadwyżka bilansu płatniczego doprowadziła do zwiększenia podaży pieniądza, władze monetarne zwiększają podaż papierów wartościowych, zmniejszając składnik krajowy (K) bazy monetarnej, a tym samym także podaż pieniądza. Czynnikiem skłaniającym władze monetarne do polityki sterylizacji może być przede wszystkim sprzeczność między działaniem mechanizmu monetarnego prowadzącego do automatycznego przywrócenia równowagi bilansu płatniczego a innym celami polityki ekonomicznej. Polityka monetarna jest ważnym narzędziem polityki ekonomicznej państwa. Regulując podaż pieniądza, można przede wszystkin oddziaływać na poziom aktywności gospodarczej, przy czym powstanie nadwyżl podaży pieniądza prowadzi do ekspansji gospodarczej. Ponieważ jednocześnie w monetarnym mechanizmie dostosowawczym powstanie nadwyżki podaży pieniądza może prowadzić do pogorszenia bilansu płatniczego, państwo ma niekiedy silne bodźce do prowadzenia polityki sterylizacji. 328 Międzynarodowe stosunki finansowe Według podejścia monetarnego popyt na pieniądz jest określony przez realny poziom dochodu, ceny oraz stopę procentową. Możemy to zapisać w postaci równania: — Md = Y- P gdzie: Md — popyt na pieniądz, P — poziom cen krajowych, Y — dochód w ujęciu realnym, r — stopa procentowa. Wielkość podaży pieniądza w danym kraju jest z kolei iloczynem tzw. bazy monetarnej i mnożnika kreacji pieniądza. Baza monetarna to zagregowana wielkość monetarna obejmująca pieniądze trzymane przez ludność i banki oraz depozyty banków w banku centralnym [151, s. 76]. Dla potrzeb prowadzonych rozważań dobrze jest wyróżnić dwa składniki bazy monetarnej: krajowy i zagraniczny. Krajowy składnik to kredyt udzielony przez instytucję finansową danego kraju (np. Narodowy Bank Polski w Polsce czy System Rezerwy Federalnej w Stanach Zjednoczonych), składnik zagraniczny natomiast to rezerwy walutowe danego kraju. Mnożnik kreacji pieniądza jest relacją między przyrostem ilości pieniądza a przyrostem bazy o jednostkę. Jeżeli np. baza monetarna zwiększy się o 1 PLN, a ilość pieniędzy o 4 PLN, to mnożnik kreacji pieniądza wynosi 4. Podaż pieniądza możemy też zapisać za pomocą równania: MS = (K+Z)- m, gdzie: K — krajowy składnik bazy monetarnej, Z — zagraniczny składnik bazy monetarnej, m — mnożnik kreacji pieniądza. Jak wspomnieliśmy, w ujęciu monetarnym równowaga w bilansie płatniczym jest określona przez zmiany relacji między popytem i podażą pieniądza. Aby przedstawić działanie monetarnego mechanizmu dostosowawczego w systemie stałych kursów walutowych, przyjmijmy, że w punkcie wyjścia bilans płatniczy danego kraju jest zrównoważony, a podaż i popyt na pieniądz są sobie równe. Załóżmy dalej, że w danym kraju, w wyniku powstania deficytu budżetowego, podaż przewyższyła popyt na pieniądz. W wyniku zachwiania równowagi między podażą i popytem następuje uruchomienie mechanizmu, który najpierw prowadzi do powstania deficytu, a następnie nadwyżki bilansu płatniczego. Automatyczny mechanizm dostosowawczy 327 wówczas do Europy. W ostatnich latach przykładu działania tego mechanizmu dostarcza gospodarka fińska rozwijająca się poprzednio dynamicznie w znacznym stopniu dzięki dużemu eksportowi do Związku Radzieckiego. Rozpad państwa radzieckiego i związany z tym spadek eksportu fińskiego na ten rynek spowodował uruchomienie w gospodarce Finlandii mechanizmu mnożnikowego, który sprawił, że całkowity spadek dochodu był w tym kraju znacznie większy niż początkowy spadek wywozu. Także zmniejszenie aktywności gospodarki polskiej na przełomie lat 1998 i 1999 było wynikiem działania mechanizmu mnożnikowego. Został on uruchomiony przez spadek popytu rosyjskiego na polski eksport, co było związane z kryzysem finansowym w Rosji. Znane są także liczne przykłady wskazujące na pozytywne oddziaływanie wzrostu popytu zagranicznego na wzrost gospodarczy kraju. W Polsce międzywojennej jednym z impulsów mających wpływ na wyciągnięcie gospodarki z zapaści po I wojnie światowej był wzrost popytu na eksport polskiego węgla spowodowany strajkiem górników brytyjskich. Nowszym przykładem możliwości, jakie stwarza pobudzenie gospodarki za pośrednictwem mechanizmu mnożnikowego zainicjowanego przez wywołany popytem zagranicznym wzrost eksportu, może być jego rola w wychodzeniu gospodarki polskiej z kryzysu lat 1989-1990. Mnożnikowe oddziaływanie przyrostu eksportu ujawniło się szczególnie na przełomie lat 1990/1991. Zmiany wielkości obrotów handlowych z zagranicą w okresie recesji były wzorcowym spożytkowaniem możliwości stworzonej gospodarce przez wzrost popytu na eksport. 15.3. Monetarny mechanizm dostosowawczy Istotą monetarnego mechanizmu dostosowawczego jest automatyczne przywracanie równowagi bilansu płatniczego przez zmiany relacji między podażą i popytem na pieniądz. Mechanizm ten jest pochodną tzw. monetarnego podejścia do problematyki równowagi zewnętrznej [64, s. 426-432; 74, s. 20- 131; 144, s. 494-504]. Według tego podejścia równowaga bilansu płatniczego jest przede wszystkim zjawiskiem pieniężnym. Monetarne podejście do problematyki równowagi zewnętrznej ukształtowało się na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych jako kontynuacja tzw. szkoły chicagowskiej. Największe znaczenie miały tu prace R. A. Mundella i H. G. Johnsona [72]. W późniejszych latach koncepcja ta została rozwinięta przez wielu innych autorów. Zgodnie z podejściem monetarnym sytuacja w bilansie płatniczym pozostaje w ścisłym związku z równowagą podaży i popytu na pieniądz. Zrozumienie istoty monetarnego mechanizmu dostosowawczego ułatwi nam przypomnienie niektórych pojęć używanych w podręcznikach makroekonomii [13, t. 2, s. 108-115]. 16. Polityka dostosowawcza W poprzednim rozdziale przedstawiliśmy funkcjonowanie trzech mechanizmów, które działając w warunkach wolnego rynku, mogą prowadzić do automatycznego przywrócenia równowagi bilansu płatniczego. Jak jednak sygnalizowaliśmy, we współczesnym świecie niekontrolowane działanie tych mechanizmów praktycznie nie występuje. Ingerencja poszczególnych rządów przybiera tu formę polityki dostosowawczej, czyli świadomego działania państwa w kierunku przywracania zachwianej równowagi bilansu płatniczego. Przyczyny prowadzenia takiej polityki, jej cele, narzędzia i mechanizmy będą przedmiotem rozważań w niniejszym rozdziale. 16.1. Przyczyny i cele polityki dostosowawczej Nadrzędnym celem polityki dostosowawczej, tak jak i automatycznych mechanizmów dostosowawczych, jest zlikwidowanie nadwyżki lub deficytu bilansu płatniczego, czyli przywrócenie równowagi zewnętrznej danej gospodarki. Równowaga zewnętrzna nie jest jednakże obecnie jedynym celem polityki gospodarczej państwa. Współczesne państwo dąży także do osiągnięcia równowagi wewnętrznej, przez którą rozumie się najczęściej pełne zatrudnienie lub możliwie niewielkie bezrobocie oraz stabilne ceny lub możliwie niewysoką inflację. Poza utrzymywaniem równowagi zewnętrznej i wewnętrznej do celów polityki ekonomicznej i społecznej państwa należą: popieranie wzrostu gospodarczego, tworzenie równych szans rozwoju poszczególnym grupom społecznym, niwelowanie różnic w rozwoju poszczególnych regionów oraz ochrona środowiska naturalnego. 334 Międzynarodowe stosunki finansowe Potrzeba realizacji wszystkich tych celów jednocześnie sprawia, że państwo nie może poświęcić jednych z nich w imię realizacji drugich, a takie właśnie zagrożenie stwarza przyzwolenie na działanie automatycznych mechanizmów dostosowawczych. Spróbujmy ocenić pod tym kątem mechanizmy dostosowawcze przedstawione w poprzednim rozdziale. W przypadku działania mechanizmu cenowego zagrożenia te wiążą się z jego wpływem na zmiany cen. Istota tego mechanizmu polega, jak wiemy, na przywróceniu równowagi za pośrednictwem zmian cen. Ponieważ stabilizacja cen jest jednym z najważniejszych elementów równowagi wewnętrznej, to rząd, godząc się na nieograniczone funkcjonowanie cenowego mechanizmu dostosowawczego, pozbawiłby się możliwości realizowania ważnego celu polityki wewnętrznej. Szczególnie wyraźnie podporządkowanie równowagi wewnętrznej równowadze zewnętrznej występowało w systemie waluty złotej, w którym pogorszenie bilansu płatniczego automatycznie prowadziło do obniżki, a jego poprawa — do podwyżki cen. W systemie kursów płynnych funkcjonowanie cenowego mechanizmu dostosowawczego nie jest związane z tak drastycznym podporządkowaniem równowagi wewnętrznej równowadze zewnętrznej, gdyż zmiany cen odbywają się tu za pośrednictwem zmian kursów. Może to niekiedy pozwalać na przywrócenie równowagi bilansu płatniczego przy stosunkowo niewielkich zmianach cen. Szczególnie duże zagrożenie stwarza jednak eliminowanie deficytu bilansu płatniczego za pośrednictwem deprecjacji pieniądza, która uruchamia, przedstawiony w poprzednim rozdziale, mechanizm prowadzący do inflacyjnego wzrostu cen. W odróżnieniu od systemu kursów stałych negatywnym następstwem funkcjonowania cenowego mechanizmu dostosowawczego w warunkach kursów płynnych jest także to, że zachwianie równowagi zewnętrznej prowadzi w nim automatycznie do zmian kursowych. Te z kolei, jeżeli mają miejsce zbyt często i amplituda ich wahań jest zbyt duża, mogą stanowić czynnik zmniejszający w istotny sposób stabilność warunków wymiany międzynarodowej. Z punktu widzenia pojedynczego kraju wahania kursu jego waluty mogą znacznie utrudniać realizację wielu celów polityki ekonomicznej, gdyż fluktuacje te mogą być traktowane jako symptom słabości gospodarki i mogą np. zniechęcać do lokowania w tym kraju kapitału. Gdyby wahania te miały szerszy zasięg, mogłyby stanowić zagrożenie dla handlu międzynarodowego, ponieważ warunkiem jego funkcjonowania i trwałego rozwoju jest istnienie systemu możliwie stabilnych kursów. Bardzo poważne zagrożenia wiążą się także z funkcjonowaniem dochodowego mechanizmu wyrównawczego. Ścisłe powiązanie stanu bilansu płatniczego z poziomem aktywności gospodarczej, a to stanowi istotę tego mechanizmu, nie daje swobody kształtowania tej ostatniej zgodnie z preferencjami polityki ekonomicznej danego kraju. I tak kraj, w którym występuje deficyt bilansu płatniczego musi zaakceptować fakt, że przywrócenie równowagi zewnętrznej wymaga zmniejszenia poziomu dochodu, gdyż tylko w ten sposób można ograniczyć import. W sytuacji gdy Polityka dostosowawcza 335 w danym kraju panuje duże bezrobocie, przyzwolenie, w imię przywrócenia równowagi zewnętrznej, na funkcjonowanie takiego mechanizmu jest wyraźnie sprzeczne z jednym z podstawowych elementów warunkujących istnienie równowagi wewnętrznej: pełnym zatrudnieniem. Działanie dochodowego mechanizmu dostosowawczego stawia w trudnej sytuacji także kraj o nadwyżce bilansu płatniczego. W warunkach dochodowego mechanizmu dostosowawczego warunkiem przywrócenia równowagi jest wzrost importu możliwy z kolei jedynie przy wzroście dochodu. Jeżeli jednak w kraju tym wyczerpane zostały wolne moce wytwórcze (a więc panuje pełne zatrudnienie), ceną, jaką kraj ten będzie musiał zapłacić za przyzwolenie na ekspansję gospodarczą, będzie inflacja. A zatem i w tym przypadku zgoda na niczym nieskrępowane działanie mechanizmu dostosowawczego stawia pod znakiem zapytania możliwość zrealizowania jednego z podstawowych celów równowagi wewnętrznej, jakim jest utrzymanie stabilnych cen. Istotne zagrożenia wiążą się także z funkcjonowaniem monetarnego mechanizmu wyrównawczego. W warunkach kursów stałych istota tego mechanizmu — powiązanie wielkości emisji pieniądza ze stanem bilansu płatniczego, w znaczącym stopniu ogranicza możliwość wykorzystania polityki pieniężnej do realizacji innych celów społecznych i gospodarczych. Działający bez zakłóceń mechanizm polega na tym, że deficyt bilansu płatniczego i związany z tym spadek rezerw walutowych prowadzą do zmniejszenia podaży pieniądza, co z kolei, za pośrednictwem zmian cen oraz eksportu i importu, pozwala na przywrócenie równowagi. Z kolei pojawienie się nadwyżki bilansu płatniczego prowadzi do zwiększenia podaży pieniądza, wzrostu cen i, w konsekwencji, także wyeliminowania nadwyżki. Działając w ten sposób, mechanizm monetarny pozwala na przywrócenie równowagi zewnętrznej danej gospodarki, ale jednocześnie pozbawia państwo możliwości użycia środków polityki monetarnej do innych celów. Jeżeli np. w interesie równowagi zewnętrznej będzie leżało zwiększenie zatrudnienia, a spadek rezerw walutowych będzie wymuszał spadek podaży pieniądza, to państwo nie będzie mogło zwiększyć poziomu aktywności gospodarczej przez ekspansywną politykę pieniężną, gdyż zmiany wielkości podaży pieniądza są podporządkowane regułom automatycznego mechanizmu dostosowawczego. Jeżeli z kolei interes równowagi wewnętrznej będzie wymagał zmniejszenia inflacji, a wzrost rezerw walutowych będzie wymuszał wzrost podaży pieniądza, to chociaż będzie to akurat zwiększać inflację, państwo wierne zasadzie nieingerencji w funkcjonowanie monetarnego mechanizmu dostosowawczego nie będzie mogło wykorzystać polityki pieniężnej do przywrócenia stabilnych cen. Automatyczny mechanizm monetarny działający w warunkach kursów płynnych daje państwu większą swobodę w korzystaniu ze środków polityki monetarnej dla celów związanych z równowagą zewnętrzną. Jednak i w tym przypadku ścisłe podporządkowanie się regułom mechanizmu dostosowawczego powoduje, że państwo traci kontrolę nad zmianami kursów. Powstaje zatem zagrożenie podobne do tego, 336 Międzynarodowe stosunki finansowe Rysunek 16.1. Narzędzia polityki dostosowawczej Narzędzia polityki dostosowawczej Polityka zmiany wydatków Poi tyka przesuwania wydatków Poi fisk tykć alnć i i Polityka pieniężna Polityka kursowa Polityka wybiórczego przesuwania wydatków Polityka podatkowa Polityka wydatków budżetowych Dewaluacja Rewaluacja Ograniczenia handlowe Ograniczenia dewizowe Ograniczenia przepływu kapitału które opisaliśmy już, mówiąc o konsekwencjach działania cenowego mechanizmu dostosowawczego w warunkach kursów płynnych. Przedstawione wyżej zagrożenia związane z automatycznym działaniem poszczególnych mechanizmów dostosowawczych sprawiają, że niezbędne jest uzupełnienie sformułowanego na wstępie tego podrozdziału celu polityki dostosowawczej. Możemy zatem powiedzieć, że celem polityki dostosowawczej jest przywrócenie równowagi bilansu płatniczego. Trzeba jednak dodać, że potrzeba jej prowadzenia jest niezbędna także w związku z koniecznością uniknięcia przedstawionych tu zagrożeń wiążących się z przywracaniem równowagi zewnętrznej przez automatycznie działające mechanizmy dostosowawcze. 16.2. Narzędzia polityki dostosowawczej Prowadząc politykę dostosowawczą, państwo ma do dyspozycji wiele narzędzi [25, s. 448-462; 64, s. 514-531; 108; 138, s. 160-225; 144, s. 459-493; 149]. Większość z nich może być stosowana również w celu osiągnięcia innych celów polityki ekonomicznej. Stąd też istota, jak również mechanizm ich działania, są już znane z podręczników makroekonomii bądź też z części III niniejszego podręcznika Polityka dostosowawcza 337 dostosowawczej \esUakie to, że mechanizmy uruchamiane dzięki ich stosowaniu są przedstawieniu jej głównych mechnizmów i ograniczeń koncentrować się będziemy na ukazaniu kwestii najważniejszych i charakterystycznych przede wszystkim dla polityki dostosowawczej. Narzędzia stojące do dyspozycji państwa chcącego prowadzić politykę dostosowawczą (por. rysunek 16.1) można podzielić na dwie zasadnicze grupy: politykę zmiany wydatków (dochodową) i politykę przesuwania wydatków. Zanim przejdziemy do bardziej szczegółowych analiz każdego z tych narzędzi, zauważymy, że słowo „wydatki" użyte w ich nazwach obrazuje główny nurt działania państwa i eksportu. Odbywa się to przez oddziaływanie na całkowitą wielkość wydatków (polityka zmiany wydatków) lub też przez oddziaływanie na przesuwanie wydatków między rynkiem krajowym a zagranicznym (polityka przesuwania wydatków). 16.2.1. Polityka zmiany wydatków Polityka zmiany wydatków polega na oddziaływaniu państwa na ogólną wielkość wydatków (popytu). Opiera się ona na znanym z analizy automatycznych mechanizmów dostosowawczych założeniu, że wielkość wydatków określa wielkość dochodu, a ta z kolei ma decydujący wpływ na wielkość importu określającego stan bilansu płatniczego. Na politykę zmiany wydatków składają się znana nam z wykładu makroekonomii polityka pieniężna (monetarna) i polityka fiskalna. Polityka pieniężna polega na oddziaływaniu przez państwo na wielkość wydatków przez zwiększanie lub zmniejszanie podaży pieniądza. Środkiem umożliwiającym państwu bezpośredni wpływ na podaż pieniądza jest stopa procentowa. Podnosząc i obniżając stopę procentową, państwo uruchamia, a jednocześnie kontroluje mechanizmy zbliżone do poznanych już poprzednio automatycznych mechanizmów dochodowych i monetarnych. Wykorzystując większość wprowadzonych w poprzednim rozdziale oznaczeń, możemy działanie polityki pieniężnej państwa przedstawić jako sekwencję następujących wydarzeń: • w danym kraju następuje pogorszenie bilansu płatniczego i państwo podejmuje decyzję o realizacji polityki dostosowawczej mającej na celu przywrócenie równowagi zewnętrznej, • władze monetarne wprowadzają politykę drogiego pieniądza: podnoszą stopę procentową (/•), zmniejszając w ten sposób podaż pieniądza (Ms), • spadek podaży pieniądza powoduje spadek wydatków na inwestycje (/), • spadek wydatków na inwestycje (I) powoduje spadek dochodu (Y), który w wyniku działania mnożnika w gospodarce otwartej (ko) jest większy od początkowego spadku wydatków na inwestycje (/), 338 Międzynarodowe stosunki finansowe • spadek dochodu (Y) prowadzi do obniżenia importu (Im) będącego funkcją dochodu (Y), • obniżenie importu prowadzi do poprawy bilansu płatniczego. Gdyby celem polityki dostosowawczej nie było wyeliminowanie deficytu, ale likwidacja nadwyżki bilansu płatniczego, polityka pieniężna mająca doprowadzić do przywrócenia równowagi zewnętrznej polegałaby na zwiększeniu podaży pieniądza (Ms) przez obniżenie stopy procentowej (r). Uruchomiony w ten sposób mechanizm działałby identycznie, jak przedstawiony powyżej, tyle tylko, że w przeciwnym kierunku. W rezultacie, za pośrednictwem wzrostu wydatków inwestycyjnych, dochodu i importu wzrost podaży pieniądza doprowadziłby do przywrócenia równowagi zewnętrznej. Oprócz wp\ywu tva wielkość "importu po\ityka pieniężna przyczynia się do i j.. ^e,te\\ -w punkcie v^ś,ciakia\ oduotowu\e nadwyżkę bilansu płatniczego i decyduje się na politykę taniego pieniądza to, oprócz przedstawionej powyżej, ma ^ ót te^ d • \raosi podały pAesttĄdza. (Ms) iwiązany jest ze spadkiem stopy procentowej (r), • obniżenie stopy procentowej prowadzi do powstania różnicy między stopą procentową w kraju i za granicą, • powstanie różnicy w poziomie stopy procentowej między krajem a zagranicą powoduje odpływ kapitału krótkoterminowego z danego kraju, • odpływ kapitału prowadzi do zmniejszenia nadwyżki bilansu płatniczego i przywrócenia równowagi zewnętrznej. Oczywiście, jeżeli w punkcie wyjścia kraj będzie odczuwał deficyt bilansu płatniczego i w związku z tym wprowadzi politykę drogiego pieniądza, to przedstawiony mechanizm będzie działał w przeciwnym kierunku i wzrost stopy procentowej doprowadzi do przepływu kapitału krótkoterminowego, sprzyjając w ten sposób przywróceniu równowagi bilansu płatniczego. Polityka fiskalna polega na zmianie poziomu wydatków z budżetu i/lub podatków. Wpływając na wielkość wydatków oraz podatków, państwo ma możliwość oddziaływania na wielkość dochodu (Y), a tym samym także na wielkość importu i stan bilansu płatniczego. Prowadząc ekspansywną politykę fiskalną państwo zwiększa wydatki rządowe (G) i zmniejszając podatki, przyczynia się do zwiększenia inwestycji prywatnych (/). Z kolei prowadząc restrykcyjną politykę fiskalną państwo zmniejsza wydatki rządowe (G) i zwiększa podatki, powodując w ten sposób także zmniejszenie inwestycji prywatnych (/). Oba rodzaje polityki fiskalnej mogą także służyć jako narzędzie polityki dostosowawczej. Zdecydowanie się na każdą z nich uruchamia bowiem mechanizm umożliwiający przywrócenie równowagi zewnętrznej. Jeżeli w danym kraju występuje deficyt bilansu płatniczego i państwo zamierza go zlikwidować za pomocą polityki fiskalnej, to jej rozpoczęcie uruchomi następującą sekwencję wydarzeń: Polityka dostosowawcza 339 wprowadzenie restrykcyjnej polityki fiskalnej prowadzi do zmniejszenia wydatków rządowych (G) i inwestycji (/), spadek wydatków publicznych i inwestycji powoduje spadek dochodu (Y), przy czym ze względu na działanie mnożnika w gospodarce otwartej (ko) spadek ten jest większy od powodującego go początkowo spadku popytu, spadek dochodu prowadzi do spadku importu (Im), co sprzyja likwidacji deficytu bilansu płatniczego. Oczywiście, jeżeli w danym kraju wystąpi nadwyżka bilansu płatniczego, to przywróceniu równowagi zewnętrznej sprzyjać będzie podjęcie przez państwo ekspansywnej polityki fiskalnej. Za pośrednictwem zwiększonych wydatków publicznych i obniżenia podatków, a tym samym wzrostu poziomu dochodu i importu przyczyni się ona do przywrócenia równowagi bilansu płatniczego. 16.2.2. Polityka przesuwania wydatków Zgodnie z nazwą istotą polityki przesuwania wydatków jest podejmowanie działań mających doprowadzić do przesunięcia części wydatków z dóbr krajowych na dobra zagraniczne lub, odwrotnie, z dóbr zagranicznych na dobra krajowe. Jeżeli dany kraj odczuwa nadwyżkę bilansu płatniczego, to celem polityki przesuwania wydatków jest zastąpienie części zakupów na rynku krajowym importem. Z kolei, gdy w kraju występuje deficyt bilansu płatniczego, celem polityki przesunięcia jest zastąpienie części importu zakupami na rynku krajowym. Politykę przesuwania wydatków, jak wspominaliśmy wyżej, możemy podzielić na politykę kursową oraz politykę wybiórczego przesuwania wydatków. Oprócz stosowanych środków różnica między obu rodzajami polityki przesuwania wydatków polega na jej zasięgu. Polityka kursowa jest kierowana do wszystkich podmiotów życia gospodarczego utrzymujących kontakty gospodarcze z zagranicą, a wybiórcza polityka przesuwania wydatków — jedynie do niektórych. 16.2.2.1. Polityka kursowa Polityka kursowa to świadoma polityka państwa zmierzająca do obniżenia lub podwyższenia ceny waluty narodowej w walutach innych krajów. Sposób prowadzenia tej polityki różni się w zależności od systemu walutowego. W systemie kursów stałych polityka kursowa polega na zmianie parytetu waluty w złocie lub walucie wymienialnej na złoto. Jeżeli zmniejszamy ilość złota lub waluty wymienialnej na złoto, którą można otrzymać za walutę narodową, dokonujemy dewaluacji waluty. Zwiększając natomiast ilość złota lub waluty wymienialnej na złoto, którą możemy otrzymać za jednostkę naszej waluty, dokonujemy jej rewaluacji. Jeżeli np. w czasie upadku systemu walutowego z Bretton Woods w 1971 r. Stany Zjednoczone zmieniły ilość dolarów otrzymywanych za uncję złota z 35 do 38, to była to dewaluacja dolara. Jeżeli natomiast w latach sześćdziesiątych miało miejsce 340 Międzynarodowe stosunki finansowe kilkakrotne zwiększenie ilości dolarów otrzymywanych za 1 markę niemiecką, to były to rewaluacje marki. W systemie kursów płynnych J>GZŻĆ>M? J^tc^^yis^^^^^^z^^^^^- ^ ^i, czy(i obniżania ceny danej waluty wyrażonej w innych walutach, i aprecjacji, czyli podwyższania ceny danej waluty wyrażonej w innych walutach. Jednakże i w tym systemie państwo ma możliwość wpływania na poziom kursu swej waluty. Zgodnie z zasadami rynku, na którym kształtuje się kurs danej waluty, może ono dążyć do zmiany poziomu kursu, wpływając na wielkość jej podaży i popytu. Jeżeli państwo jest zainteresowane deprecjacją własnej waluty, to zwiększa jej podaż na rynku -walutowym, nab^wa^c Ta. tvv^ ?waVo'ty obce. ^>ezpoŚTeć>rii efekt osiągniętej aprecjacji jest taki sam jak rewaluacji, a deprecjacji jak dewaluacji, gdyż w pierwszym przypadku następuje wzrost ceny danej waluty, a w drugim — jej spadek. W języku potocznym określeń dewaluacja i rewaluacja używa się zamiennie z określeniami deprecjacja i aprecjacja. W obu przypadkach ma się na myśli politykę walutową zmierzającą w określonym kierunku. Polityka zmiany kursu własnej waluty, a zwłaszcza dewaluacja, jest bardzo popularnym środkiem polityki dostosowawczej. Wynikające z niej korzyści, warunki skuteczności, a częściowo także zagrożenia omówiliśmy już w rozdz. 15, mówiąc 0 cenowym mechanizmie dostosowawczym. Tutaj przypomnijmy tylko, że istotą 1 celem dewaluacji jest względne potanienie towarów krajowych i względne podrożenie towarów zagranicznych, co w rezultacie może prowadzić do wzrostu eksportu i obniżenia importu, a w konsekwencji także do poprawy bilansu płatniczego. Aby dewaluacja mogła doprowadzić do osiągnięcia tego celu, musi też być spełnionych kilka warunków dotyczących elastyczności popytu na import i eksport określanych mianem warunku Marshalla-Lernera. Nie należy wreszcie zapominać, że dewaluacja pociąga za sobą poważne zagrożenie w postaci inflacji. Od chwili zniesienia systemu kursów stałych dewaluacja jest szeroko stosowana przez wiele krajów cierpiących na deficyt bilansu płatniczego. Jeżeli powodem trudności w równoważaniu bilansu płatniczego jest zbyt wysoki kurs własnej waluty, to dewaluacja jest z pewnością uzasadniona. Niewątpli wie jednak jednym z powodów tak szerokiego jej stosowania jako środka mającego przywrócić równowagę zewnętrzną jest prostota tego narzędzia oraz fakt, że dotyka on w jednakowym stopniu wszystkich utrzymujących kontakty gospodarcze z zagranicą. Popularność dewaluacji bierze się także stąd, że korzyści z jej stosowania są stosunkowo łatwo dostrzegalne, możliwości niepowodzenia oraz zagrożenia z nią związane są natomiast widoczne jedynie dla fachowców, a poza tym ujawniają, się, ^ 16.2.2.2. Polityka wybiórczego przesuwania wydatków Polityka wybiórczego przesuwania wydatków polega na przesuwaniu wydatków z dóbr krajowych na zagraniczne lub z zagranicznych na krajowe za pomocą środków innych niż zmiany kursów walutowych. Swą nazwę polityka ta zawdzięcza temu, że 340 Międzynarodowe stosunki finansowe kilkakrotne zwiększenie ilości dolarów otrzymywanych za 1 markę niemiecką, to były to rewaluacje marki. W systemie kursów płynnych poziom kursów jest, jak to przedstawiliśmy w rozdz. 13, określany na rynku. W związku z tym również tam odbywają się zmiany poziomu kursu noszące nazwę deprecjacji, czyli obniżania ceny danej waluty wyrażonej w innych walutach, i aprecjacji, czyli podwyższania ceny danej waluty wyrażonej w innych walutach. Jednakże i w tym systemie państwo ma możliwość wpływania na poziom kursu swej waluty. Zgodnie z zasadami rynku, na którym kształtuje się kurs danej waluty, może ono dążyć do zmiany poziomu kursu, wpływając na wielkość jej podaży i popytu. Jeżeli państwo jest zainteresowane deprecjacją własnej waluty, to zwiększa jej podaż na rynku walutowym, nabywając za nią waluty obce. Bezpośredni efekt osiągniętej aprecjacji jest taki sam jak rewaluacji, a deprecjacji jak dewaluacji, gdyż w pierwszym przypadku następuje wzrost ceny danej waluty, a w drugim — jej spadek. W języku potocznym określeń dewaluacja i rewaluacja używa się zamiennie z określeniami deprecjacja i aprecjacja. W obu przypadkach ma się na myśli politykę walutową zmierzającą w określonym kierunku. Polityka zmiany kursu własnej waluty, a zwłaszcza dewaluacja, jest bardzo popularnym środkiem polityki dostosowawczej. Wynikające z niej korzyści, warunki skuteczności, a częściowo także zagrożenia omówiliśmy już w rozdz. 15, mówiąc 0 cenowym mechanizmie dostosowawczym. Tutaj przypomnijmy tylko, że istotą 1 celem dewaluacji jest względne potanienie towarów krajowych i względne podrożenie towarów zagranicznych, co w rezultacie może prowadzić do wzrostu eksportu i obniżenia importu, a w konsekwencji także do poprawy bilansu płatniczego. Aby dewaluacja mogła doprowadzić do osiągnięcia tego celu, musi też być spełnionych kilka warunków dotyczących elastyczności popytu na import i eksport określanych mianem warunku Marshalla-Lernera. Nie należy wreszcie zapominać, że dewaluacja pociąga za sobą poważne zagrożenie w postaci inflacji. Od chwili zniesienia systemu kursów stałych dewaluacja jest szeroko stosowana przez wiele krajów cierpiących na deficyt bilansu płatniczego. Jeżeli powodem trudności w równoważaniu bilansu płatniczego jest zbyt wysoki kurs własnej waluty, to dewaluacja jest z pewnością uzasadniona. Niewątpliwie jednak jednym z powodów tak szerokiego jej stosowania jako środka mającego przywrócić równowagę zewnętrzną jest prostota tego narzędzia oraz fakt, że dotyka on w jednakowym stopniu wszystkich utrzymujących kontakty gospodarcze z zagranicą. Popularność dewaluacji bierze się także stąd, że korzyści z jej stosowania są stosunkowo łatwo dostrzegalne, możliwości niepowodzenia oraz zagrożenia z nią związane są natomiast widoczne jedynie dla fachowców, a poza tym ujawniają się w dłuższej perspektywie. 16.2.2.2. Polityka wybiórczego przesuwania wydatków Polityka wybiórczego przesuwania wydatków polega na przesuwaniu wydatków z dóbr krajowych na zagraniczne lub z zagranicznych na krajowe za pomocą środków innych niż zmiany kursów walutowych. Swą nazwę polityka ta zawdzięcza temu, że Polityka dostosowawcza 341 poszczególne jej narzędzia są stosowane selektywnie do wybranych podmiotów utrzymujących stosunki gospodarcze z zagranicą. Możemy wyróżnić trzy grupy narzędzi wybiórczej polityki przesuwania wydatków: ograniczenia handlowe, ograniczenia dewizowe i ograniczenia przepływu kapitału. 2—? Na ograniczenia handlowe składają się wszystkie omówione szeroko w rozdz. 8 i 9 środki polityki handlowej, a więc cła, ograniczenia ilościowe, środki parataryfowe itp. Jak pamiętamy, przy spełnieniu określonych warunków pozwalały one oddziaływać na zmianę wielkości eksportu i importu. Przypomnijmy również, że najczęstszym motywem stosowania różnorodnych środków polityki handlowej jest chęć ochrony niektórych rodzajów wytwórczości krajowej przed konkurencją producentów zagranicznych lub też stworzenie producentom krajowym korzystniejszych warunków konkurowania na obcych rynkach. Stosując środki polityki handlowej, państwo wpływa zatem na wielkość eksportu i importu poszczególnych towarów lub grup towarowych. Oddziaływanie na zmiany wielkości eksportu i importu jest jednak także celem polityki dostosowawczej. Stąd też środki polityki handlowej mogą być stosowane także jako narzędzia służące do przesuwania wydatków z dóbr krajowych na zagraniczne i odwrotnie. Podobnie jak w przypadku polityki kursowej, kierunek przesuwania wydatków za pośrednictwem środków polityki handlowej zależy od sytuacji w bilansie płatniczym. W przypadku jego nadwyżki środkiem działającym w kierunku przywrócenia równowagi zewnętrznej jest polityka redukcji wszelkiego rodzaju ograniczeń przywozowych, jak i ograniczenie środków wspierających eksport. Z kolei gdy kraj cierpi na deficyt bilansu płatniczego, polityka wybiórczego przesuwania wydatków przy użyciu środków polityki handlowej obejmuje podnoszenie ceł i wprowadzanie innych środków ograniczających import, jak również rozszerzenie zakresu stosowania środków polityki proeksportowej. Często ograniczenia importowe mogą być zarówno środkiem realizacji polityki ochrony wybranego przemysłu, jak i narzędziem wcielania w życie polityki przesuwania wydatków. Na przykład stosunkowo wysokie cła na przywóz samochodów obowiązujące w niektórych krajach (w tym i w Polsce) są zarówno środkiem ochrony rodzimego przemysłu samochodowego przed konkurencją zagraniczną, jak i środkiem zapobiegającym nadmiernemu deficytowi bilansu płatniczego. Pewną zaletą ograniczeń handlowych jako środka polityki przesuwania wydatków jest możliwość ich selektywnego stosowania. Często zdarza się, że deficyt bilansu płatniczego danego kraju jest przede wszystkim następstwem deficytu występującego w handlu określoną grupą produktów (np. dobrami konsumpcyjnymi pochodzenia przemysłowego) czy w stosunkach z niektórymi krajami (np. krajami nowo uprzemysłowionymi). Mając do dyspozycji środki polityki handlowej, można starać się przesunąć wydatki ponoszone na zakupy właśnie dóbr konsumpcyjnych pochodzenia przemysłowego czy zakupy w krajach nowo uprzemysłowionych. Możliwości tej nie daje polityka kursowa, która przy zmianie kursu zmienia jedno- 342 Międzynarodowe stosunki finansowe cześnie opłacalność transakcji eksportowych i importowych we wszystkich grupach towarowych i na wszystkich rynkach jednocześnie. Największe możliwości stosowania polityki wybiórczego przesuwania wydatków daje monopol handlu zagranicznego. Monopol handlu zagranicznego to pełna kontrola przez państwo obrotów handlowych z zagranicą. W warunkach istnienia monopolu państwo decyduje zarówno o wielkości, jak i kierunkach zakupów i sprzedaży. Przy tego rodzaju kontroli poszczególne podmioty gospodarcze, nawet jeżeli mają prawo zawierać transakcje eksportowe i importowe, mogą realizować je jedynie pod ścisłą kontrolą państwa, które w ten sposób może nie dopuścić do zachwiania równowagi bilansu płatniczego. W okresie gospodarki centralnie planowanej monopol handlu zagranicznego istniał we wszystkich krajach Europy Środkowej i Wschodniej, w tym także w Polsce, w której został zniesiony wraz z rozpoczęciem realizacji planu Bal-cerowicza w dniu 1 stycznia 1990 r. Śledząc historię gospodarczą Polski w okresie istnienia monopolu handlu zagranicznego, można stwierdzić, że do chwili świadomego odejścia przez ekipę Gierka od traktowania równowagi zewnętrznej jako jednego z podstawowych celów gospodarowania, właśnie dzięki istnieniu tego monopolu przez dwa dziesięciolecia władze komunistyczne nie miały trudności z utrzymaniem równowagi bilansu płatniczego. Trzeba jednak wyraźnie stwierdzić, że w żadnym wypadku nie stanowi to usprawiedliwienia dla istnienia monopolu handlu zagranicznego. Odcinając bowiem pojedyncze podmioty od rynku światowego, monopol handlu zagranicznego był bowiem, obok społecznej własności środków produkcji, jedną z głównych przyczyn niesprawności systemu gospodarki centralnie planowanej. Równowaga bilansu płatniczego uzyskiwana dzięki istnieniu monopolu nie była równowagą w sensie ekonomicznym, a jedynie równowagą wymuszoną o charakterze formalnym, na poziomie dużo niższym niż wynikało to np. z popytu na import. Oprócz ograniczeń handlowych do środków polityki wybiórczego przesunięcia wydatków należą także ograniczenia dewizowe. Ograniczenia dewizowe są to ograniczenia praw zawierania transakcji dewizowych do niektórych podmiotów lub do niektórych tytułów. Skrajną postacią ograniczeń dewizowych jest monopol walutowy państwa, czyli wyłączne prawo zawierania przez państwo wszelkich transakcji kupna i sprzedaży walut obcych za walutę narodową oraz wyłączne prawo państwa do zawierania transakcji kredytowych w walutach obcych. Podobnie jak monopol handlu zagranicznego, którego jest on na ogół uzupełnieniem, monopol walutowy umożliwia państwu pełną kontrolę nad stanem bilansu płatniczego. Monopol walutowy, tak jak monopol handlu zagranicznego, istniał w krajach o gospodarce centralnie planowanej (w Polsce przestał obowiązywać od 1 stycznia 1990 r.). Także w krajach o gospodarce rynkowej ograniczenia dewizowe mogą być niekiedy tak daleko idące, że zbliżają się do monopolu walutowego państwa [15, s. 18]. Ma to miejsce wówczas, gdy środki pochodzące z transakcji zagranicznych muszą być, zgodnie z prawem, odsprzedawane określonym bankom, a waluty obce Polityka dostosowawcza 343 tgą być zakupywane przez poszczególne podmioty jedynie na podstawie ze- olenia dewizowego. Istotą ograniczeń dewizowych w gospodarce rynkowej, a jednocześnie motywem i stosowania jako środka polityki przesuwania wydatków, jest możliwość istosowania wielkości wydatków w walutach obcych do możliwości wynikających jotrzeby przywrócenia lub zachowania równowagi bilansu płatniczego. Ponadto, dobnie jak w przypadku środków polityki handlowej, również ograniczenia wizowe dają możliwość stosowania ich w sposób zróżnicowany, w zależności od orytetów przyznawanych poszczególnym podmiotom i dziedzinom gospodarowa-' w za/tćżrctets &oziomie, a więc zwiększając wydatki. Podobnie, znajdując się w punkcie F, ćna osiągnąć równowagę wewnętrzną i zewnętrzną przesuwając Się jedynie ionie, a więc dokonując odpowiedniej dewaluacji złotego. Jednak szansa, Że hwili startu gospodarka kraju będzie znajdowała się idealnie w sytuacji -wiadającej przebiegowi obu tych linii, jest bardzo niewielka. ' równowag] zewnętrznej i wewnętrznej praktycznie zawsze Polityka dostosowawcza 349 ku 16.2. Przyjmijmy, że w punkcie wyjścia poziom kursu walutowego (1 USD = 2 PLN) i wielkość wydatków (Q2) odpowiada punktowi A leżącemu w polu IV charakteryzującym się bezrobociem i deficytem bilansu. Wychodząc z punktu A punkt równowagi O można osiągnąć, przesuwając się na wykresie jednocześnie w prawo i w górę, a więc prowadząc politykę wzrostu wydatków i dewaluacji. Jeżeli zwiększymy wydatki z Q2 do Q3, dewaluując jednocześnie złotego z 2,00 PLN za 1 dolara do 3,50 PLN za 1 dolara, przywrócimy zarówno równowagę wewnętrzną, jak i zewnętrzną. Sprawdźmy teraz, czy możliwe jest osiągnięcie równowagi zewnętrznej i wewnętrznej, działając jedynie na jedno z narzędzi. Jeżeli znajdując się w punkcie A dokonamy jedynie dewaluacji, pozostawiając wielkość wydatków na nie zmienionym poziomie, to odbiciem zmian w równowadze zewnętrznej i wewnętrznej będą punkty leżące na prostej prostopadłej do osi wydatków i przechodzącej przez punkt A. Widzimy, że posuwając się wzdłuż niej, przetniemy krzywą KRZ w punkcie B uzyskując w ten sposób równowagę zewnętrzną. Posuwając się w dalszym ciągu pionowo w górę, a więc dewaluując złotego, mamy także szansę uzyskania równowagi wewnętrznej, co nastąpi w punkcie C leżącym na krzywej KRW. Jednakże już posuwając się po tej prostej ponad punkt B wchodzimy w obszar I charakteryzujący się bezrobociem i nadwyżką bilansu. Z kolei po przecięciu krzywej KRW w punkcie C wchodzimy w obszar pola II, charakteryzującego się nadwyżką bilansu i inflacją. Wychodząc z punktu A, nie możemy również osiągnąć równowagi wewnętrznej i zewnętrznej, zwiększając jedynie wielkość wydatków. Przesuwając się bowiem w prawo po krzywej równoległej do osi poziomej przetniemy w punkcie D krzywą KR W i uzyskamy równowagę wewnętrzną. Cały czas będziemy jednak się znajdować poniżej krzywej KRZ, a więc w strefie deficytu bilansu. Po przecięciu krzywej KRW w punkcie D wchodzimy natomiast w obszar pola III, charakteryzującego się deficytem bilansu i inflacją. Analizując diagram Swana, można także zauważyć, że teoretycznie w dwóch sytuacjach dla uzyskania równowagi wewnętrznej i zewnętrznej wystarczy wpływać edynie albo na poziom kursu, albo na poziom wydatków. Dzieje się tak wtedy, gdy v punkcie wyjścia znajdujemy się w jednym z punktów leżących idealnie na jednej dwóch prostych przechodzących przez punkt równowagi O i prostopadłych do idnej z osi. Na rysunku 16.2 są to np. punkty E i F. Możemy łatwo zauważyć, że najdując się w punkcie E, w którym gospodarka cierpi na bezrobocie i odnotowuje adwyżkę bilansu, możemy osiągnąć punkt równowagi, przesuwając się wyłącznie poziomie, a więc zwiększając wydatki. Podobnie, znajdując się w punkcie F, ożna osiągnąć równowagę wewnętrzną i zewnętrzną przesuwając się jedynie pionie, a więc dokonując odpowiedniej dewaluacji złotego. Jednak szansa, że chwili startu gospodarka kraju będzie znajdowała się idealnie w sytuacji powiadającej przebiegowi obu tych linii, jest bardzo niewielka. Podstawowym wnioskiem płynącym z analizy przedstawionego modelu jest to, w celu uzyskania równowagi zewnętrznej i wewnętrznej praktycznie zawsze 350 Międzynarodowe stosunki finansowe należy oddziaływać zarówno na wielkość wydatków, jak i na poziom kursu walutowego. Konkluzja ta ma duże znaczenie praktyczne dla polityka prowadzącego politykę dostosowawczą. Jednocześnie wniosek ten jest ilustracją ogólnej zasady polityki ekonomicznej sformułowanej przez laureata Nagrody Nobla — J. Tinber-gena, że do jednoczesnego osiągnięcia dwóch celów konieczne jest stosowanie dwóch narzędzi. Pytania Rozgrzewka 1. Polityka dostosowawcza to świadome działanie państwa w kierunku przy wrócenia zachwianej równowagi bilansu płatniczego. (TAK NIE) 2. Gdy absorpcja krajowa jest większa od dochodu danego kraju, to bilans handlowy jest ujemny. (TAK NIE) 3. Automatyczne procesy przywracania równowagi bilansu płatniczego często stoją w sprzeczności z celami równowagi wewnętrznej. (TAK NIE) 4. Cechą polityki kursowej jest selektywność jej oddziaływania na poszczególne rynki lub kraje. (TAK NIE) Pytania testowe 1. Do narzędzi polityki dostosowawczej zaliczamy wszystkie poniższe elementy z wyjątkiem: a) polityki zmiany wydatków; b) polityki przesuwania wydatków; c) polityki wybiórczego przesuwania wydatków; d) polityki kasowania wydat ków. 2. Mówimy, że kraj znajduje się w równowadze ogólnej, gdy osiąga: a) równowagę bilansu płatniczego, pełne zatrudnienie i stabilność cenową; b) równowagę bilansu płatniczego, maksimum produkcyjności i stabilność cenową; c) pełne zatrudnienie, stabilność cenową i stałą podaż pieniądza; d) pełne zatrudnienie, stabilność cenową i maksimum produkcyjności. 3. Ekspansywna polityka fiskalna prowadzi do: a) polepszenia się bilansu płat niczego poprzez spadek konsumpcji krajowej; b) polepszenia się bilansu płat niczego poprzez wzrost konsumpcji krajowej; c) pogorszenia się bilansu płat- 1. Polityka dostosowawcza 351 niczego poprzez spadek konsumpcji krajowej, d) pogorszenia się bilansu płatniczego poprzez wzrost konsumpcji krajowej. 4. Monopol handlu zagranicznego istnieje/istniał w: a) OPEC; b) systemie gospo darki centralnie planowanej; c) GATT; d) systemie waluty złotej. 5. Jeżeli polski rząd zdecyduje się obniżyć kurs złotówki względem walut obcych, to taki zabieg będzie nosił nazwę: a) dewaluacji; b) aprecjacji; c) rewaluacji; d) denominacji. Pytanie problemowe 1. Czy Twoim zdaniem priorytetem polityki gospodarczej we współczesnej gospodarce światowej powinno być osiągnięcie równowagi wewnętrznej czy zewnętrznej? Odpowiedź uzasadnij. 17. Międzynarodowy system walutowy 17.1. Pojęcie i przesłanki istnienia międzynarodowego systemu walutowego Międzynarodowy system walutowy można zdefiniować jako zespół zasad, procedur, instrumentów i instytucji niezbędnych do wykonywania płatności międzynarodowych. Z powyższej definicji nie należy jednak wnosić, że międzynarodowy system walutowy jest swego rodzaju technicznym oprzyrządowaniem niezbędnym do wykonywania płatności międzynarodowych. Infrastrukturę konieczną do ich wykonywania dostarczają banki, które wykształciły także rozbudowany system niezbędnych instrumentów (wiedzę o ich stosowaniu czerpiemy z nauki o bankowości i rozliczeniach międzynarodowych). W międzynarodowych stosunkach gospodarczych system walutowy traktuje się przede wszystkim jako niezwykle ważny obszar międzynarodowej współpracy gospodarczej. Waga współpracy w tej dziedzinie wynika z kilku przyczyn. Przede wszystkim istnienie sprawnego systemu rozliczeń międzynarodowych jest ważnym czynnikiem intensyfikującym międzynarodową wymianę dóbr i usług. Brak takiego systemu wpływa z kolei negatywnie na wielkość handlu międzynarodowego, ograniczając ją do poziomu możliwego do realizacji przy użyciu wymiany towar za towar. Istnienie sprawnego systemu współpracy w dziedzinie walutowej ułatwia także międzynarodowe przepływy kapitałowe i zmniejsza związane z tym ryzyko. Sprawny system walutowy pozwala wreszcie na uniknięcie niektórych niekorzystnych następstw wiążących się z niemożnością zrównoważenia przez poszczególne kraje bilansu obrotów płatniczych. Jak wskazywaliśmy w dwóch poprzednich rozdziałach, kraje mające trudności z osiągnięciem równowagi zewnętrznej mogą niekiedy podejmować przedsięwzięcia stanowiące zagrożenie dla stabilności warunków handlu międzynarodowego: dewaluują walutę lub wprowadzają ograniczenia handlowe. Kraje cierpiące na brak równowagi zewnętrznej mogą też niekiedy podejmować wysiłki zmierzające do jej odzyskania nawet za cenę pogłębienia nierównowagi wewnętrznej. Międzynarodowy system walutowy 353 Aby system walutowy był sprawny, musi spełniać kilka warunków [185, s. 824-826). Przede wszystkim powinien zapewnić gospodarce światowej dostateczną podaż pieniądza pełniącego wszystkie swoje funkcje w skali międzynarodowej. Dla sprawnego funkcjonowania handlu międzynarodowego kluczowe znaczenie ma przede wszystkim możliwość wypełniania przez pieniądz międzynarodowy funkcji miernika wartości i środka płatniczego. Dzięki pierwszej Z nich można dokonać porównania cen określonych dóbr i usług w różnych krajach, co pozwala na podejmowanie przez podmioty uczestniczące w wymianie międzynarodowej decyzji kupna-sprzedaży prowadzących do najbardziej racjonalnego podziału pracy między krajami. Dzięki drugiej — możliwe jest realizowanie płatności za dobra i usługi kupowane za granicą. Sprawny międzynarodowy system walutowy powinien także ułatwiać przywracanie czasowo zachwianej równowagi bilansu płatniczego. Powinien on zatem zawierać mechanizm automatycznie przywracający taką równowagę lub też powinien obejmować system zachęt (np. w postaci łatwo dostępnej płynności międzynarodowej) skłaniających poszczególne kraje do prowadzenia polityki dostosowawczej. Dobrze działający międzynarodowy system walutowy powinien też dawać poszczególnym krajom dostatecznie dużą swobodę w dziedzinie doboru środków stosowanych do przywracania równowagi zewnętrznej. Powinny one być dostatecznie skuteczne, ale jednocześnie dostosowane do wewnętrznych uwarunkowań poszczególnych krajów. Nie można np. uznać za dobrze działający międzynarodowego systemu walutowego, którego reguły przewidywałyby konieczność bezwzględnego podporządkowania równowagi wewnętrznej równowadze zewnętrznej. I wreszcie, sprawny międzynarodowy system walutowy powinien być elementem stabilizującym stosunki gospodarcze między państwami. Może on się przyczynić do tego przede wszystkim poprzez zapewnienie niewielkich oraz płynnych zmian kursów. System walutowy, w którym kursy walutowe ulegałyby znacznym i gwałtownym oraz trudnym do przewidywania zmianom, stanowiłby element destabilizujący gospodarkę światową i wprowadzałby do transakcji międzynarodowych, obarczonych na ogół większą niepewnością niż transakcje krajowe, dodatkowy element ryzyka. To z kolei mogłoby sprawić, że wiele z nich nie doszłoby w ogóle do skutku. 17.2. Międzynarodowy system walutowy przed II wojną światową Konieczność międzynarodowej współpracy w dziedzinie finansów międzynarodowych pojawiła się w XX w. wraz z powstaniem gospodarki światowej [27, s. 95-102; 91, s. 203-216; 186, s. 31-44]. Pierwszym przejawem takiej współpracy było powstanie międzynarodowego systemu walutowego zwanego systemem Międzynarodowy system walutowy 361 jednak, że oprócz wpływu na konkurencyjność wyrobów amerykańskich dewaluacja taka oznaczałaby przede wszystkim zmniejszenie, w przeliczeniu na złoto, rezerw utrzymywanych przez inne kraje w dolarach. Utrzymujący się deficyt bilansu płatniczego Stanów Zjednoczonych był jednak nie tylko przyczyną braku odpowiednio dużej płynności międzynarodowej. Był on także przejawem słabości międzynarodowego systemu walutowego, który nie stawiał do dyspozycji środków pozwalających na wyeliminowanie długookresowego braku równowagi w poszczególnych krajach członkowskich. Oprócz Stanów Zjednoczonych na chroniczny deficyt bilansu płatniczego cierpiały w tamtym okresie także Włochy. Trwały charakter miała także utrzymująca się przez kilkanaście lat nadwyżka bilansu płatniczego Niemiec. 17.4. Współczesny międzynarodowy system walutowy 17.4.1. Powstanie współczesnego międzynarodowego systemu walutowego Przesłanek powstania współczesnego międzynarodowego systemu walutowego należy szukać przede wszystkim w wymienionych wyżej słabościach systemu walutowego z Bretton Woods. Ujawniły się one z całą wyrazistością w końcu lat sześćdziesiątych. Wtedy też podjęto próby uzdrowienia istniejącego systemu walutowego. W sumie okazały się one nieskuteczne, ale niektóre z podjętych wówczas przedsięwzięć doprowadziły do powstania narzędzi, które weszły w skład współczesnego systemu walutowego. Do tego typu narzędzi należą przede wszystkim specjalne prawa ciągnienia (SDR). Zostały one wprowadzone w 1967 r. z myślą o przeciwdziałaniu jednej z wymienionych wyżej słabości międzynarodowego systemu walutowego, jaką była niewystarczająca wielkość rezerw międzynarodowych. Specjalne prawa ciągnienia (dalej będziemy posługiwać się skrótem — SDR) można określić jako prawo do zaciągania przez kraj członkowski specjalnego kredytu na swoim rachunku w MFW. Użycie w nazwie SDR przymiotnika „specjalne" wskazuje na konieczność odróżnienia tego kredytu od wymienionych już „normalnych" praw do korzystania z kredytu, a więc tych określonych w sposób jednoznaczny przez wielkość kwoty poszczególnych krajów. Wielkość SDR otrzymanych w 1967 r. przez poszczególne kraje członkowskie była proporcjonalna do ich kwot w MFW (łącznie stanowiło to sumę równą 3,5 mld). W następnych latach wielkość tych kwot ulegała kilkakrotnie zwiększeniu. W chwili ustanowienia podstawowa jednostka specjalnych praw ciągnienia — 1 SDR był 360 Międzynarodowe stosunki finansowe cjonalny do wielkości obrotów handlowych, powstała dysproporcja oznaczała jednocześnie zachwianie proporcji między wielkością tych deficytów a wielkością rezerw złota niezbędnych do ich pokrywania. Inaczej mówiąc, wzrost płynności międzynarodowej (rezerw) nie nadążał za tempem rozwoju handlu międzynarodowego. Druga połowa lat pięćdziesiątych i początek lat sześćdziesiątych to także okres, w którym nastąpiło zmniejszenie dystansu dzielącego zniszczone w wyniku II wojny światowej kraje Europy Zachodniej i Stany Zjednoczone. Efektem tego było też względne pogorszenie konkurencyjności wyrobów amerykańskich na rynku europejskim, co prowadziło do zmniejszenia rozmiarów dodatniego salda bilansu handlowego tego kraju, a z czasem do przekształcenia go w deficyt handlowy. W tym samym kierunku działały mające wówczas miejsce zmiany cen. Tempo wzrostu cen w Europie Zachodniej spadło, a w Stanach wzrosło, co było odwróceniem prawidłowości występujących w pierwszych latach powojennych. W tym samym okresie zmniejszyła się także różnica między wysoką stopą procentową w Stanach Zjednoczonych i niską w Europie Zachodniej. Zmiany w kształtowaniu się stopy procentowej spowodowały, że zmniejszał się przepływ kapitałów krótkoterminowych do Stanów Zjednoczonych, a tym samym także możliwość poprawy w ten sposób amerykańskiego bilansu płatniczego. Co więcej, z początkiem lat sześćdziesiątych rozpoczął się wywóz kapitału amerykańskiego do Europy w postaci inwestycji bezpośrednich, powodując dodatkowo pogorszenie bilansu płatniczego Stanów Zjednoczonych. Nie bez znaczenia był również fakt, że lata pięćdziesiąte i początek sześćdziesiątych to okres zimnej wojny, kiedy Stany Zjednoszone zmuszone były do ponoszenia kosztów utrzymywania baz wojskowych na całym świecie, co było dodatkowym czynnikiem obciążającym bilans płatniczy tego kraju. Trudności płatnicze Stanów Zjednoczonych spowodowały spadek zaufania do dolara amerykańskiego, a było ono kluczowe dla sprawnego funkcjonowania międzynarodowego systemu walutowego, gdyż w warunkach niedostatecznej podaży złota rezerwy walutowe poszczególnych krajów składały się głównie z dolarów, jako jedynej waluty utrzymującej związek ze złotem. Ponieważ wieto&i)>&K2er» przekraczała wielkość amerykańskich rezerw zioła, oznaczało to, Że jednoczesne przedstawienie tych dolarów do wymiany doprowadziłoby da załamania s\/steitiu mtatoWCiO, glyt, Stany Zjednoczone nie były w stanie temu sprostać. Cx^VffiV&i«Q. dodatkowo komplikującym sytuację było zwiększenie zagranicz- nyeń roszczeń dolarowych przez tzw. eurodolary (eurodolary to denominowane w dolarach amerykahsVic\i wkiady bankowe w bankach europejskich). U podstaw zjawiska leżała wyższa stopa procentowa w Europie niż w Stanach Zjed- 7, a także obawa niektórych krajów (np. Związku Radzieckiego) przed lotowaniem posiadanych dolarów w bankach amerykańskich. ??a»afc|^^gto.yJŁ,S;_ "^aŁiałJ.^< Ą«J"uc=--"nj.oh 7.nni.'ojsn,ly >-«i. fit r. i c- A .^ dolara L^^^aasi^żekraj ten, świadomy -«""=)*--<=) ytUi,iji, inosć swej gospodarki dewaluując dolara. Wiadomo Międzynarodowy system walutowy 359 kredytów. Powstawały one w miarę przyjmowania nowych krajów członkowskich oraz pojawiania się nowych problemów związanych z równoważeniem bilansów płatniczych. 17.3.3. Ocena działania międzynarodowego systemu walutowego z Bretton Woods Oceniając działanie międzynarodowego systemu walutowego powstałego w Bretton Woods pod kątem spełniania przezeń kryteriów przedstawionych na początku tego rozdziału, należy stwierdzić, że do chwili ujawnienia swoich słabości, to jest do połowy lat sześćdziesiątych, działał on stosunkowo sprawnie. Można zatem stwierdzić, że przez 20 lat był on czynnikiem bardzo korzystnie wpływającym na intensyfikację międzynarodowych powiązań handlowych. Na pozytywną ocenę międzynarodowego systemu walutowego z Bretton Woods wpływa przede wszystkim fakt, że zapewniał on gospodarce światowej pieniądz międzynarodowy, tzn. pełniący wszystkie funkcje pieniądza w skali międzynarodowej. Funkcję tę pełnił dolar — jedyna waluta, która do pewnego stopnia zachowała wymienialność na złoto. Niewątpliwie silną stroną międzynarodowego systemu walutowego z Bretton Woods była stosunkowo duża stabilność kursów walutowych. Limity ich dopuszczalnych wahań były minimalne. Jakkolwiek MFW dopuszczał zmiany parytetu niektórych walut w dolarze, to jednak zdarzało się to stosunkowo rzadko. Ilustrują to m.in. długie okresy utrzymywania stałych parytetów dolarowych głównych walut do początku lat siedemdziesiątych. Do tego czasu niezmienny pozostawał parytet dolarowy jena (od 1962 r.), dolara kanadyjskiego i włoskiego lira (od 1960 r.). Rewaluowano w tym okresie dwie waluty: dwukrotnie markę niemiecką (w latach 1961 i 1969), a w 1961 r. guldena holenderskiego, zdewaluowano natomiast franka francuskiego (w 1969 r.) i funta brytyjskiego (w 1967 r.) [64, s. 468]. Nieco gorzej system walutowy z Bretton Woods spełniał dwa pozostałe kryteria: zapewnienie odpowiedniej podaży płynności międzynarodowej i udostępnienie skutecznych i neutralnych wobec równowagi wewnętrznej środków przywracania równowagi bilansu płatniczego. W obu przypadkach słabość systemu walutowego nie wynikała jednak ze słabości utworzonego mechanizmu, na który składał się system pożyczek ze zgromadzonego funduszu, ale ze zmian następujących w gospodarce światowej. Na zmniejszenie podaży płynności międzynarodowej, a tym samym na zachwianie systemu walutowego stworzonego w Bretton Woods podstawowy wpływ miały dwa, pozornie nie związane z sobą procesy: wolny wzrost podaży złota oraz relatywne osłabianie pozycji Stanów Zjednoczonych w gospodarce światowej. W latach sześćdziesiątych podaż złota wzrastała w tempie nie przekraczającym 2% rocznie, gdy tymczasem wolumen handlu międzynarodowego rósł o 7% rocznie. Przy założeniu, że ewentualny wzrost deficytów bilansów płatniczych jest propor- Międzynarodowy system walutowy 363 decyzja sześciu krajów EWG o rozpoczęciu wspólnej polityki kursowej (1972 r.). Kraje te zdecydowały się interweniować w obronie kursów swych walut, gdy wykraczały one poza przedział ± 2,25%, ale jedynie wówczas, gdy odnosiło się to do kursów liczonych w walutach krajów EWG. Ten mechanizm kursowy nosił nazwę „węża walutowego". W odniesieniu do kursów w innych walutach dopuszczano większe wahania. W 1973 r. na swobodne kształtowanie kursu swoich walut zdecydowały się m.in. Stany Zjednoczone, Japonia i Szwajcaria. Akceptacja przez większość uprzemysłowionych krajów świata faktu kształtowania się kursu ich walut na rynku walutowym było faktycznym rozpoczęciem funkcjonowania współczesnego systemu walutowego. Formalnym usankcjonowaniem tego stanu izzczy, a jednocześnie próbą jego uporządkowania, było porozumienie, zawarte w 1976 r. na Jamajce, dotyczące zmian w sposobie działania MFW. Istotą porozumienia była zgoda na to, by poszczególne kraje w dowolny sposób mogły ustalać kursy swych walut. MFW nie zrezygnował jednak do końca z aktywnej roli w statutowych działaniach na rzecz utrzymywania stabilnych kursów. Zgodnie z logiką nowego systemu ustalania kursów przypisał sobie jednak jedynie rolę obserwatora i doradcy rządów w tej dziedzinie. Istotną częścią porozumienia zawartego na Jamajce było także usankcjonowanie dalszego zmniejszenia roli odgrywanej przez złoto, czego odbiciem była rezygnacja z ustalania w nim parytetu walut. Przewidziano natomiast dalsze zwiększenie roli SDR, co znalazło odbicie we wspomnianym już kilkakrotnym zwiększeniu ich kwot. Wszystko to nie było równoznaczne z powstaniem systemu walutowego kursów płynnych. Poszczególne kraje nie wyrzekły się kontroli nad poziomem kursów swych walut i były nadal gotowe interweniować, gdyby osiągnął poziom, który uznałyby za niepożądany. Powstały wówczas międzynarodowy system walutowy można więc nazwać systemem kursów płynnych kierowanych. System kursów płynnych kierowanych ma cztery istotne właściwości: — kursy walut są ustalane na rynku walutowym, — w długim okresie poziom kursów walutowych jest określany przez czynniki decydujące o wielkości podaży i popytu na poszczególne waluty, — w krótkim okresie poziom kursu jest korygowany przez interwencje banków centralnych, — w pojedynczych krajach lub ich grupach istnieją mniej lub bardziej formalne zasady prowadzenia polityki interwencji na rynku walutowym. 17.4.2. Funkcjonowanie współczesnego systemu walutowego Pełny opis funkcjonowania współczesnego systemu walutowego powinien obejmować charakterystykę wszystkich wymienionych wyżej jego właściwości. Ponieważ jednak funkcjonowanie rynku walutowego, charakterystykę czynników okres- 364 Międzynarodowe stosunki finansowe łających poziom kursów walutowych, a także niektóre ograniczenia interwencji państwa w dziedzinę kształtowania kursów omówiono już w rozdz. 14, 15 i 16, tutaj ograniczymy się do przedstawienia kilku możliwych rodzajów polityk kursów walutowych stosowanych przez poszczególne kraje w ramach systemu, którego założeniem jest istnienie kursów płynnych. Według wprowadzonej w 1982 r. przez MFW klasyfikacji wyróżnia się pięć grup rodzajów polityk kursów, zwanych potocznie systemami lub reżimami [132]. Są to systemy: — wiązania kursu waluty z kursem pojedynczej waluty, — wiązanie kursu walutowego z koszykiem walut, — kierowanej elastyczności, — kształtowanych niezależnie kursów płynnych, — współpracy. Największa liczba krajów prowadzi politykę wiązaną kursów swych walut z kursami pojedynczych walut. Kraje decydujące się na tego rodzaju politykę interweniują na rynku walutowym w taki sposób, aby ich waluta narodowa nie zmieniała kursu w stosunku do wybranej przez nie waluty. Celem wyboru takiego sposobu ustalania kursu jest stworzenie własnej gospodarce i jej zagranicznym partnerom możliwie stabilnych warunków zawierania transakcji handlowych. Wśród krajów, które zdecydowały się na powiązanie kursów swych walut z walutami rezerwowymi, najliczniejszą grupę, liczącą ponad 20 krajów, stanowią państwa, które wybrały do tego celu dolar amerykański. Do grupy tej należą przede wszystkim liczne państwa rejonu Morza Karaibskiego i Pacyfiku, ale również Jemen i Syria. Stosunkowo liczna jest także grupa krajów, które za punkt odniesienia kursu swej waluty przyjęły kurs franka francuskiego. Niektóre kraje jako punkt odniesienia przyjmują kurs waluty swego największego partnera handlowego lub strategicznego partnera politycznego. Wśród najbardziej typowych przedstawicieli tej grupy można wymienić np."5Sairfft>"ic,Xt6ra powiązała kurs swej waluty z południowoafrykańskim randem, Azerbejdżan — wiążący kurs swej waluty z rosyjskim rublem, Bhutan, który powiązał kurs swej waluty z indyjską rupią. Do tej grupy należą wreszcie stosunkowo nieliczne kraje, które wiążą kurs swojej waluty z SDR (np. Libia), oraz rosnąca liczba krajów wiążących kursy swoich walut 2 ^JlÓemOn^Cb Wyżej Systemów bierze jako podstawę ustalania icursu poziom kursu koszyka walut. Lista Icrajów prowadzących taką politykę kurso-iv^J^ odniesienia pojedynczej waluty, 364 Międzynarodowe stosunki finansowe łających poziom kursów walutowych, a także niektóre ograniczenia interwencji państwa w dziedzinę kształtowania kursów omówiono już w rozdz. 14, 15 i 16, tutaj ograniczymy się do przedstawienia kilku możliwych rodzajów polityk kursów walutowych stosowanych przez poszczególne kraje w ramach systemu, którego założeniem jest istnienie kursów płynnych. Według wprowadzonej w 1982 r. przez MFW klasyfikacji wyróżnia się pięć grup rodzajów polityk kursów, zwanych potocznie systemami lub reżimami [132]. Są to systemy: — wiązania kursu waluty z kursem pojedynczej waluty, — wiązanie kursu walutowego z koszykiem walut, — kierowanej elastyczności, — kształtowanych niezależnie kursów płynnych, — współpracy. Największa liczba krajów prowadzi politykę wiązaną kursów swych walut z kursami pojedynczych walut. Kraje decydujące się na tego rodzaju politykę interweniują na rynku walutowym w taki sposób, aby ich waluta narodowa nie zmieniała kursu w stosunku do wybranej przez nie waluty. Celem wyboru takiego sposobu ustalania kursu jest stworzenie własnej gospodarce i jej zagranicznym partnerom możliwie stabilnych warunków zawierania transakcji handlowych. Wśród krajów, które zdecydowały się na powiązanie kursów swych walut z walutami rezerwowymi, najliczniejszą grupę, liczącą ponad 20 krajów, stanowią państwa, które wybrały do tego celu dolar amerykański. Do grupy tej należą przede wszystkim liczne państwa rejonu Morza Karaibskiego i Pacyfiku, ale również Jemen i Syria. Stosunkowo liczna jest także grupa krajów, które za punkt odniesienia kursu swej waluty przyjęły kurs franka francuskiego. Niektóre kraje jako punkt odniesienia przyjmują kurs waluty swego największego partnera handlowego lub strategicznego partnera politycznego. Wśród najbardziej typowych przedstawicieli tej grupy można wymienić np. Namibię, która powiązała kurs swej waluty z południowoafrykańskim randem, Azerbejdżan — wiążący kurs swej waluty z rosyjskim rublem, Bhutan, który powiązał kurs swej waluty z indyjską rupią. Do tej grupy należą wreszcie stosunkowo nieliczne kraje, które wiążą kurs swojej waluty z SDR (np. Libia), oraz rosnąca liczba krajów wiążących kursy swoich walut z euro (np. Węgry). Drugi z wymienionych wyżej systemów bierze jako podstawę ustalania kursu poziom kursu koszyka walut. Lista krajów prowadzących taką politykę kursową jest stosunkowo długa i obejmuje ponad 20 krajów. Do grupy tej zaliczane są m.in. Islandia i Tajlandia. Zarówno skład walut wchodzących do koszyków, jak i ich waga jest w poszczególnych krajach różna. W każdym przypadku jest ona jednak zbliżona do struktury płatności w obrotach handlowych danego kraju. Podobnie bowiem jak przy traktowaniu jako punktu odniesienia pojedynczej waluty, również i w tym przypadku celem wyboru jest stworzenie możli- Międzynarodowy system walutowy 365 wie stabilnych warunków wymiany z grupą najważniejszych partnerów handlowych. Kolejnym ważnym systemem ustalania kursów jest system kierowanej elastyczności. Grupa krajów prowadzących taką politykę kursową jest stosunkowo liczna i obejmuje ponad 30 państw. Ten system ustalania kursu swej waluty przyjęły m.in. Chiny, Czechy, Egipt, Singapur i Białoruś. Większość krajów decydujących się na wybór systemu kierowanej elastyczności dąży jednocześnie do uzyskania dwóch celów: chcą mieć możliwie stabilne warunki utrzymywania kontaktów z zagranicą, ale jednocześnie chcą stworzyć jasne reguły stosowania polityki kursowej dla innych celów ekonomicznych (np. w dziedzinie polityki antyinflancyjnej lub wspierania konkurencyjności). Od października 1991 r. politykę kierowanej elastyczności prowadzi także Polska. W ciągu minionych dziewięciu lat cele i zasady tej polityki podlegały kilkakrotnym modyfikacjom. Ostatnia z nich, przeprowadzona w kwietniu 2000 r. i polegająca na upłynnieniu złotówki przy zachowaniu prawa NBP do interwencji na rynku walutowym, bardzo zbliżyła reżim walutowy naszego kraju do polityki kształtowanych niezależnie kursów płynnych. Bardzo ważną grupę stanowią kraje, w których obowiązuje zasada kształtowanych niezależnie kursów płynnych. Do tej liczącej kilkadziesiąt krajów grupy należą przede wszystkim pozaeuropejskie państwa uprzemysłowione (Stany Zjednoczone, Japonia, Kanada, Australia, Nowa Zelandia) i kraje europejskie prowadzące niezależną politykę kursową (Wielka Brytania, Szwajcaria). Wśród prowadzących taką politykę kursową znajdują się również niektóre kraje rozwijające się oraz państwa zaliczane do tzw. wschodzących rynków, zwłaszcza duże (Indie, Rosja, Brazylia, Nigeria, Filipiny, Iran). Przyjęcie właśnie przez te kraje najmniejszego zakresu regulacji kursów płynnych znajduje dwa wytłumaczenia [5, s. 600-601]. Po pierwsze, w krajach tych, ze względu na ich wielkość, rola handlu zagranicznego w gospodarce jest relatywnie mniejsza i stąd stosunkowo niewielka jest także krańcowa skłonność do importu. W takiej sytuacji negatywny wpływ tzw. szoku zewnętrznego na gospodarkę jest znacznie większy w warunkach kursów stałych niż kursów płynnych. Tak więc przyjęcie systemu kursów odbiegającego możliwie daleko od kursów stałych zmniejsza zależność tej grupy krajów od tzw. szoków. Drugą przyczyną, która skłoniła właśnie tę grupę krajów do wyboru systemu kursów możliwie elastycznych, jest obawa przed ujemnymi następstwami przepływów kapitałów krótkoterminowych. Ponieważ kapitał ten jest kierowany w dużej mierze właśnie do krajów najbardziej rozwiniętych, decydując się na system kursów o stałych zasadach ustalania, narażałyby się one na konieczność ponoszenia kosztów ich obrony. To zaś oznaczałoby powstanie poważnego zagrożenia dla zasobów ich rezerw dewizowych. Chcąc uniknąć tego zagrożenia, zdecydowały się one na wybór systemu kursów płynnych. Ostatni system ustalania kursów, nazywany tutaj systemem współpracy, został do tej pory zastosowany w jednej grupie krajów: części krajów Unii Europejskiej. Różni się on jednak na tyle od pozostałych, że przedstawimy jego główne założenia nieco obszerniej. 366 Międzynarodowe stosunki finansowe 17.4.3. Współpraca walutowa w Europie Zachodniej Idea współpracy walutowej w Europie Zachodniej jest ściśle związana z postępem w procesie integracji europejskiej [29, s. 263-313; 77; 82; 127]. Twórcy EWG przewidywali utworzenie w przyszłości unii walutowej, czyli wprowadzenie dla całego obszaru integrujących się krajów wspólnej waluty lub też, ewentualnie, wprowadzenie kursów sztywnych, czyli nie zmieniających się bez względu na okoliczności. Zdawali oni sobie sprawę, że po osiągnięciu pewnego poziomu integracji gospodarczej dalszy jej postęp będzie hamowany przez istnienie odrębnych walut narodowych. Chcąc zapobiec wystąpieniu tego ograniczenia, pierwsze prace zmierzające do przekształcenia EWG w unię walutową rozpoczęto jeszcze w latach sześćdziesiątych, czyli w okresie funkcjonowania międzynarodowego systemu walutowego z Bretton Woods. W latach siedemdziesiątych, w rezultacie pewnego zahamowania procesów integracyjnych oraz kryzysu naftowego, tempo prac zmierzających w tym kierunku uległo spowolnieniu. Ponadto, w wyniku załamania się w 1973 r. międzynarodowego systemu walutowego z Bretton Woods, integrujące się kraje Europy Zachodniej musiały stworzyć własny, lokalny system kursowy, który nie stałby w sprzeczności z systemem kursów płynnych, ale który jednocześnie odpowiadałby osiągniętemu już przez nie poziomowi integracji gospodarczej. Tworząc tego rodzaju lokalny system walutowy okresu przejściowego, prowadziły one równolegle prace, które miały doprowadzić do utworzenia unii walutowej (por. tablicę 17.2). Ukoronowaniem tego wysiłku było powstanie w dniu 1 stycznia 1999 r. unii walutowej obejmującej 11 krajów członkowskich Unii Europejskiej. Nie ma potrzeby szczegółowego analizowania wszystkich wymienionych w tablicy etapów współpracy krajów EWG, a następnie UE. W większości należą już one bowiem do historii. Warto natomiast poświęcić kilka słów dwóm zagadnieniom mającym istotne znaczenie zarówno dla funkcjonowania międzynarodowego systemu walutowego, jak i integracji europejskiej: funkcjonowaniu Europejskiego Systemu Walutowego i warunkom umożliwiającym utworzenie unii walutowej. Pierwszym krokiem na drodze krajów EWG do powołania wspólnego systemu walutowego było utworzenie w 1972 r. mechanizmu wspólnego systemu kursów płynnych. Oficjalnie nosił on nazwę Europejskiego Mechanizmu Kursowego (European Exchange Ratę Mechanism), lecz ze względu na przyjęte w nim rozwiązanie zwykło się go nazywać wężem walutowym. Istotę tego mechanizmu stanowiło wzajemne powiązanie walut krajów-uczestników przy jednoczesnym płynnym kształtowaniu ich kursów w stosunku do innych walut. Wyznaczono jednak przy tym granice wahań traktowanych łącznie kursów walut krajów europejskich EWG w stosunku do dolara w wysokości ±4,5%. Sprawne funkcjonowanie tego systemu w latach siedemdziesiątych sprawiło, że w końcu dekady (1979 r.) kraje EWG zdecydowały się na dalszy krok w swej współpracy walutowej, tworząc Europejski System Walutowy. Poza Wielką Brytanią przystąpiły do niego wszystkie 358 Międzynarodowe stosunki finansowe Tablica 17.1. Wielkość kwot udziałowych niektórych krajów w Międzynarodowym Funduszu Walutowym według stanu z 1998 r. Kraj Kwota (min SDR) Udział w % Stany Zjednoczone 37 149,3 17,5 Japonia 13 312,8 6,3 Niemcy 13008,2 6,2 W. Brytania 10738,5 5,1 Francja 10738,5 5,1 Arabia Saudyjska 6985,5 3,3 Rosja 5 945,4 2,8 Chiny 4687,2 2,2 Brazylia 3 036,1 1,4 Ukraina 1 372,0 0,6 Polska 1369,0 0,6 Węgry 1 038,4 0,5 Czechy 819,3 0,4 Białoruś 386,4 0,2 Słowacja 357,5 0,2 Litwa 144,2 0,068 Tonga 6,9 0,003 Palau 3,1 0,001 Źródło: Opracowanie własne na podstawie [66, s. 6-8]. 1999 r., po jedenastym przeglądzie kwot, łączna wielkość wkładów do MFW wynosiła 212 mld SDR (Special Drawing Rights — Specjalnych Praw Ciągnienia). Ze względu na przyjęty sposób ustalania kwot największe kwoty do Funduszu wynoszą kraje uprzemysłowione, na które przypada około 60% całości zasobów Funduszu. W tablicy 17.1 podajemy wielkość kwot udziałowych niektórych krajów i ich udział w całym Funduszu. W pierwszych dziesięcioleciach działania MFW 25% wnoszonego przez każdy kraj członkowski wkładu stanowiło złoto (tzw. transza złota), a 75% — waluta narodowa (tzw. transza rezerwowa). Począwszy od 1978 r. miejsce złota zajęły powszechnie akceptowane waluty wymienialne. Wielkość kwot członkowskich określa także (i tak jest również obecnie) możliwości korzystania z kredytów MFW. W ramach podstawowych udogodnień kredytowych można było uzyskać transzę rezerwową oraz cztery transze kredytowe. Transza rezerwowa równa była kwocie udziałowej i była otrzymywana bez żadnych warunków. Wchodziła ona w skład rezerw walutowych banków centralnych jako aktywa pierwszego stopnia płynności. Kolejne transze kredytu były dostępne jedynie pod warunkiem przeznaczenia ich na przedsięwzięcia mogące doprowadzić do poprawy bilansu płatniczego. Pierwsza transza stanowiła 125% kwoty udziałowej, a następne — od 125 do 200% tej kwoty. Ich udzielanie było w pierwszych dziesięcioleciach działania MFW obwarowane spełnieniem warunków (ang. conditionalities) dotyczących prowadzonej przez dany kraj polityki ekonomicznej. W kolejnych latach MFW rozbudował system oferowanych Międzynarodowy system walutowy 357 17.3.2. Międzynarodowy Fundusz Walutowy W początkowym okresie działalności głównym celem Międzynarodowego Funduszu Walutowego było dążenie do utrzymania stabilnych kursów walutowych. Aby osiągnąć ten cel, kraje tworzące Fundusz wprowadziły wymienialność swych walut i zgodziły się przyjąć ich określone parytety wyznaczone w dolarze amerykańskim. Z wyjątkiem dolara waluty państw członkowskich nie były wymienialne bezpośrednio na złoto. Wymienialność na złoto, w relacji 35 USD za uncję, zachowano jedynie w przypadku dolara amerykańskiego, pozostałe waluty mogły być wymienialne na złoto po wymianie na dolary. W odróżnieniu od systemu waluty złotej, wymienialność ta nie obejmowała jednak obywateli amerykańskich, którzy chcieliby wymienić posiadane banknoty na złoto, a jedynie banki centralne innych krajów. Ze względu na ten pośredni sposób powiązania kursów walut narodowych ze złotem, międzynarodowy system walutowy utworzony w Bretton Woods nazywa się niekiedy systemem dewizowo-złotym. Za stabilność kursu waluty odpowiedzialne były banki centralne. MFW nakładał na nie obowiązek interwencji, gdy kursy wychylały się o więcej niż ± 1% od parytetu ustalonego w złocie lub dolarach. W zależności od kierunku wychylenia kursu, bank centralny sprzedawał lub kupował dolary. W sytuacji gdy presja na zmianę kursu waluty nie była następstwem przyczyn krótkookresowych, lecz braku równowagi bilansu płatniczego, mającego trwały charakter, poszczególne kraje mogły za zgodą MFW dokonać dewaluacji lub rewaluacji swojej waluty. W czasie gdy głównym celem działania MFW było utrzymanie stabilnych kursów walutowych, stosunkowo rzadko wyrażał on zgodę na stosowanie korekt kursu jako narzędzia przywracania równowagi bilansu płatniczego. Jednakże brak przyzwolenia na częstsze zmiany kursu, przy braku innych narzędzi, pozostawiłby krajom członkowskim możliwość przywracania równowagi zewnętrznej jedynie za pomocą drastycznej polityki dostosowawczej, co oznaczałoby konieczność wprowadzania środków mogących prowadzić do zmniejszenia ogólnego popytu, a w konsekwencji sprowadzałoby się do wyboru między równowagą bilansu płatniczego i stabilnymi kursami a bezrobociem. Ponadto, niektóre kraje, odczuwające trudności płatnicze, nie chcąc posuwać się do dewaluacji, mogłyby ograniczać wielkość importu za pomocą środków polityki handlowej. Ponieważ, jak wspominaliśmy wyżej, powołując do życia nowy międzynarodowy system walutowy chciano uniknąć właśnie obu tych sytuacji, stworzono w ramach MFW instrumenty ułatwiające odzyskanie równowagi zewnętrznej. Podstawowym instrumentem stawianym do dyspozycji krajom członkowskim odczuwającym trudności płatnicze stały się pożyczki udzielane im przez MFW na okres 3-5 lat. Źródłem tych środków były wkłady państw członkowskich do Funduszu. Wkłady te, tzw. kwoty, ustalane były w proporcji do wielkości ich produktu krajowego brutto i obrotów handlowych. Wielkość kwot określa liczba głosów posiadanych przez poszczególnych członków MFW. Od chwili powstania MFW wielkości kwot narodowych były wielokrotnie podnoszone. Na początku 356 Międzynarodowe stosunki finansowe 17.3. System walutowy z Bretton Woods 17.3.1. Warunki powstania Doświadczenia zdobyte przez społeczność międzynarodową w okresie międzywojennym zostały spożytkowane w czasie tworzenia nowego międzynarodowego systemu walutowego. Bolesne doświadczenia kryzysu gospodarczego, a zwłaszcza masowego bezrobocia, były jedną z głównych przyczyn odrzucenia systemu walutowego, którego funkcjonowanie wymagało prowadzenia polityki gospodarczej mogącej ograniczać wielkość zatrudnienia. Z kolei załamanie handlu światowego oraz próby obrony bilansów płatniczych przez ostrą politykę protekcjonistyczną zrodziły przekonanie o konieczności jednoczesnego tworzenia organizacyjnych ram handlu i finansów międzynarodowych. Dziedzictwem również wyrosłym z doświadczeń okresu międzywojennego były też koncepcje ekonomiczne M. Keynesa, które stały się teoretyczną podbudową tworzenia nowego ładu w gospodarce światowej. Porozumienie stanowiące początek nowego międzynarodowego systemu walutowego zawarto w czasie konferencji, która z udziałem przedstawicieli 42 krajów odbyła się w 1944 r., a więc jeszcze w czasie trwania działań wojennych, w miejscowości Bretton Woods, położonej w amerykańskim stanie New Hampshire. Konferencja ta, nosząca oficjalnie nazwę Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Walutowych i Finansowych, była faktycznie próbą ustawienia kompleksowych ram całej gospodarki światowej. Wskazują na to już bezpośrednie efekty konferencji, którymi było powołanie do życia dwóch organizacji, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, koordynujących współdziałanie wspólnoty międzynarodowej w dziedzinie finansów międzynarodowych i pomocy gospodarczej. O całościowym traktowaniu przez uczestników konferencji w Bretton Woods spraw handlu międzynarodowego świadczy także podjęcie próby ustanowienia organizacji koncentrującej się wyłącznie na sprawach handlu. Próby powołania tej organizacji, mającej nosić nazwę Międzynarodowej Organizacji Handlu, nie powiodły się jednak ze względu na przeszkody proceduralne, które wystąpiły w Stanach Zjednoczonych. Kontynuacją tej inicjatywy było jednak wspomniane już zawarcie w 1948 r. Układu Ogólnego w Sprawie Taryf Celnych i Handlu (GATT), który w połowie lat dziewięćdziesiątych przekształcił się w Światową Organizację Handlu (WTO). Główne ogniwo instytucjonalne systemu powstałego w Bretton Woods tworzył Międzynarodowy Fundusz Walutowy [43; 52, s. 11-23; 83; 104; 146, s. 91-99]. Ponieważ jego funkcjonowanie stanowiło także kwintesencję nowo powstałego międzynarodowego systemu walutowego, jego istotę można najlepiej prześledzić, ukazując cele i mechanizm działania MFW, a następnie oceniając działanie całego systemu walutowego. Stany Zjednoczone Japonia Niemcy W. Brytania Francja Arabia Saudyjska Rosja Chiny Brazylia Ukraina Polska te Słowacja Litwa Tonga Palau 37 149,3 13312,8 13 008,2 10738,5 10738,5 6985,5 5945,4 4687,2 3 036,1 1 372,0 1369,0 357,5 144,2 6,9 3,1 Źródło: Opracowanie własne na podstawie [66, s. 6-8]. 1999 r., po jedenastym przeglądzie kwot, łączna wielkość wkładów do MFW wynosiła 212 mld SDR (Special Drawing Rights — Specjalnych Praw Ciągnienia). Ze względu na przyjęty sposób ustalania kwot największe kwoty do Funduszu wynoszą kraje uprzemysłowione, na które przypada około 60% całości zasobów Funduszu. W tablicy 17.1 podajemy wielkość kwot udziałowych niektórych krajów i ich udział w całym Funduszu. W pierwszych dziesięcioleciach działania MFW 25% wnoszonego przez każdy kraj członkowski wkładu stanowiło złoto (tzw. transza złota), a 75% — waluta narodowa (tzw. transza rezerwowa). Począwszy od 1978 r. miejsce złota zajęły powszechnie akceptowane waluty wymienialne. Wielkość kwot członkowskich określa także (i tak jest również obecnie) możliwości korzystania z kredytów MFW. W ramach podstawowych udogodnień kredytowych można było uzyskać transzę rezerwową oraz cztery transze kredytowe. Transza rezerwowa równa była kwocie udziałowej i była otrzymywana bez żadnych warunków. Wchodziła ona w skład rezerw walutowych banków centralnych jako aktywa pierwszego stopnia płynności. Kolejne transze kredytu były dostępne jedynie pod warunkiem przeznaczenia ich na przedsięwzięcia mogące doprowadzić do poprawy bilansu płatniczego. Pierwsza transza stanowiła 125% kwoty udziałowej, a następne — od 125 do 200% tej kwoty. Ich udzielanie było w pierwszych dziesięcioleciach działania MFW obwarowane spełnieniem warunków (ang. conditionalities) dotyczących prowadzonej przez dany kraj polityki ekonomicznej. W kolejnych latach MFW rozbudował system oferowanych 354 Międzynarodowe stosunki finansowe waluty złotej lub walutowo-złotym, który funkcjonował począwszy od lat 1870-1880 do 1914 r. Podstawy systemu waluty złotej omówiliśmy w paragrafie 16.1.1, przedstawiając działanie cenowego mechanizmu dostosowawczego. Przy tej okazji stwierdziliśmy, że system waluty złotej pozwalał na szybkie przywrócenie zachwianej równowagi bilansów płatniczych poszczególnych krajów. Zmuszał je jednak do ścisłego podporządkowania równowagi wewnętrznej równowadze zewnętrznej. Możemy zatem powiedzieć, że system waluty złotej spełniał kryterium posiadania mechanizmu przywracania równowagi płatniczej, nie spełniał natomiast kryterium dysponowania szeroką gamą środków, których można byłoby użyć do tego celu w zależności od sytuacji wewnętrznej poszczególnych krajów. System waluty złotej miał także podstawową cechę sprawnego systemu walutowego, jaką było postawienie do dyspozycji państw uczestniczących w wymianie międzynarodowej pieniądza światowego mogącego spełniać funkcje miernika wartości i środka płatniczego. Pośrednio funkcję tę pełniło tylko złoto, bezpośrednio jednak — praktycznie wszystkie waluty krajów uczestniczących w wymianie międzynarodowej. W bardzo dużym stopniu system waluty złotej spełnił funkcję elementu stabilizującego gospodarkę światową. Działo się tak za sprawą minimalnych wahań kursowych odbywających się w ramach tzw. punktów złota. Określały one granice wahań kursowych, przekroczenie których nie było w systemie możliwe. Zrozumienie mechanizmu ustalania granic wahań kursowych ułatwi nam przykład liczbowy. Przypuśćmy, upraszczając nieco1, że parytet dolara wynosi 20 dolarów za uncję, a parytet funta — 4 funty za uncję złota. Obliczony na podstawie parytetu złota kurs obu walut wynosi wówczas 1 GBP = 5 USD. Przyjmijmy dodatkowo, że koszt transportu i ubezpieczenia złota między Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią (lub odwrotnie) wynosi 0,5% jego ceny. Dolny i górny punkt złota wynoszą wówczas 4,75 USD za funta i 5,25 USD za funta. Transakcje zakupu i sprzedaży walut po kursie nie znajdującym się w tym przedziale nie są do zaakceptowania przez partnerów. Gdyby bowiem w Nowym Jorku żądano za 1 funta 5,30 USD, to importer amerykański, chcący zapłacić swemu brytyjskiemu partnerowi za zakupione towary 1000 GBP, zdecydowałby się na zamianę w banku amerykańskim 5000 USD na 250 uncji złota, następnie pokryłby koszty jego transportu do Londynu w wysokości 250 USD i zamieniłby je w banku londyńskim na funty. Zgodnie z parytetem funta za 250 uncji otrzymałby 1000 GBP. Licząc z kosztem transportu i ubezpieczenia, wejście w posiadanie tej sumy kosztowałoby go łącznie 5250 USD, co daje kurs 5,25 USD za 1 funta. Łatwo obliczyć, że w porównaniu z ewentualnym zakupem 1000 GBP po kursie 5,30 USD za funta, oszczędził on 50 USD. W tej sytuacji zrozumiałe staje się, że transakcje po kursie wyższym niż 5,25 USD za funta są nieopłacalne dla Amerykanów. 1 Faktyczny parytet obu tych walut był w okresie systemu waluty złotej nieco inny i wynosił 20,67 dolarów za uncję i 4,24 funtów za uncję. Międzynarodowy system walutowy 353 Aby system walutowy był sprawny, musi spełniać kilka warunków [185, s. 824-826]. Przede wszystkim powinien zapewnić gospodarce światowej dostateczną podaż pieniądza pełniącego wszystkie swoje funkcje w skali międzynarodowej. Dla sprawnego funkcjonowania handlu międzynarodowego kluczowe znaczenie ma przede wszystkim możliwość wypełniania przez pieniądz międzynarodowy funkcji miernika wartości i środka płatniczego. Dzięki pierwszej z nich można dokonać porównania cen określonych dóbr i usług w różnych krajach, co pozwala na podejmowanie przez podmioty uczestniczące w wymianie międzynarodowej decyzji kupna-sprzedaży prowadzących do najbardziej racjonalnego podziału pracy między krajami. Dzięki drugiej — możliwe jest realizowanie płatności za dobra i usługi kupowane za granicą. Sprawny międzynarodowy system walutowy powinien także ułatwiać przywracanie czasowo zachwianej równowagi bilansu płatniczego. Powinien on zatem zawierać mechanizm automatycznie przywracający taką równowagę lub też powinien obejmować system zachęt (np. w postaci łatwo dostępnej płynności międzynarodowej) skłaniających poszczególne kraje do prowadzenia polityki dostosowawczej. Dobrze działający międzynarodowy system walutowy powinien też dawać poszczególnym krajom dostatecznie dużą swobodę w dziedzinie doboru środków stosowanych do przywracania równowagi zewnętrznej. Powinny one być dostatecznie skuteczne, ale jednocześnie dostosowane do wewnętrznych uwarunkowań poszczególnych krajów. Nie można np. uznać za dobrze działający międzynarodowego systemu walutowego, którego reguły przewidywałyby konieczność bezwzględnego podporządkowania równowagi wewnętrznej równowadze zewnętrznej. I wreszcie, sprawny międzynarodowy system walutowy powinien być elementem stabilizującym stosunki gospodarcze między państwami. Może on się przyczynić do tego przede wszystkim poprzez zapewnienie niewielkich oraz płynnych zmian kursów. System walutowy, w którym kursy walutowe ulegałyby znacznym i gwałtownym oraz trudnym do przewidywania zmianom, stanowiłby element destabilizujący gospodarkę światową i wprowadzałby do transakcji międzynarodowych, obarczonych na ogół większą niepewnością niż transakcje krajowe, dodatkowy element ryzyka. To z kolei mogłoby sprawić, że wiele z nich nie doszłoby w ogóle do skutku. 17.2. Międzynarodowy system walutowy przed II wojną światową Konieczność międzynarodowej współpracy w dziedzinie finansów międzynarodowych pojawiła się w XX w. wraz z powstaniem gospodarki światowej [27, s. 95-102; 91, s. 203-216; 186, s. 31-44]. Pierwszym przejawem takiej współpracy było powstanie międzynarodowego systemu walutowego zwanego systemem Międzynarodowy system walutowy 367 Tablica 17.2. Geneza unii walutowej w Europie Zachodniej 1970 [ 7 października P. Werner przedstawia trzyetapowy plan wprowadzenia unii gospodarczej i waluto wej krajów EWG. 1972 '' krajów rozwijającyr.h się jest spowodowane ich zależnością gospodarczą od krajów rozwiniętych. Zależność ta jest z kolei wynikiem zależności politycznej, w jakiej większość krajów rozwijających -mmmmm 3/ *'?!&!ii**od ^^Zr^M -a^^oj Mor w określonych warunkacn i,~_ kosztów komparatywnych prowadzi ao aF-. eksport. Dzieje się tak wówczas, gdy wynikający ze ZWICKO^,^^^^^ produkcji w danym kraju wzrost produkcji i eksportu określonego dobra I 18. Handel międzynarodowy a rozwój gospodarczy krajów rozwijających się Z dotychczasowych rozważań wyraźnie wynika, że handel międzynarodowy jest czynnikiem przyczyniającym się do wzrostu dobrobytu. Wskazywaliśmy co prawda na zagrożenia, które mogą zmniejszyć te korzyści lub niekiedy całkowicie je eliminować, ale były one traktowane jako zakłócenia mające charakter odosobniony i przemijający (np. wahania koniunktury, przejściowe deficyty bilansu płatniczego) lub też będące wynikiem nieumiejętnego stosowania przez polityków poszczególnych narzędzi ekonomicznych (np. środków polityki handlowej). Istnieje jednak grupa państw, zwanych krajami rozwijającymi się, co do której wysuwane są niekiedy opinie, że handel międzynarodowy przynosi jej znikome korzyści lub też że jest on czynnikiem utrudniającym jej rozwój. Ze względu na powagę takich zarzutów, jak również z uwagi na fakt, że w krajach tych mieszka zdecydowana większość ludności świata, zagadnieniu temu poświęcimy niniejszy rozdział. 18.1. Charakterystyka krajów rozwijających się Brak jest jednoznacznych kryteriów, które umożliwiałyby zakwalifikowanie danego państwa do grupy krajów rozwijających się. Można np. przyjąć, że do grupy tej zaliczymy wszystkie państwa nie należące do OECD. Wtedy jednak wśród krajów rozwijających się zaliczałoby się np. wszystkie (poza Polską, Czechami i Węgrami) kraje Europy Środkowej i Wschodniej, a oprócz tego m.in. Singapur, Tajwan, Izrael i Chile. Nie byłoby natomiast w tym gronie należącej do OECD Turcji. Gdyby z kolei jako kryterium odróżniające kraje rozwijające się od rozwiniętych przyjąć określony poziom PKB na 1 mieszkańca, do krajów rozwijających się nie można byłoby zaliczyć takich państw, jak Libia, Kuwejt czy Arabia Saudyjska. Ze względu na w w \f MIĘDZYNARODOWE STOSUNKI GOSPODARCZE A KRAJE ROZWIJAJĄCE SIĘ Międzynarodowy system walutowy 367 Tablica 17.2. Geneza unii walutowej w Europie Zachodniej 1970 7 października P. Werner przedstawia trzyetapowy plan wprowadzenia unii gospodarczej i walutowej krajów EWG. 1972 21 marca Powstanie „węża walutowego". 1979 13 marca Powstanie Europejskiego Systemu Walutowego (ESW). 1987 1 lipca Wejście w życie Jednolitego Aktu Europejskiego wymieniającego utworzenie unii walutowej jako jeden z celów Wspólnot Europejskich. 1989 14-16 czerwca Rada Europejska przyjmuje plan J. Delorsa przewidujący dojście w trzech etapach do unii walutowej. 1990 1 lipca Rozpoczęcie I etapu tworzenia unii gospodarczej i walutowej — liberalizacji obrotów kapitałowych. 1992 7 lutego Podpisanie w Maastricht Układu o Unii Europejskiej przewidującego m.in. utworzenie najpóźniej w 1999 r. unii gospodarczej i walutowej. 1994 1 stycznia Rozpoczęcie II etapu tworzenia unii gospodarczej i walutowej — powstanie Europejskiego Instytutu Walutowego we Frankfurcie nad Menem. 1995 15-16 grudnia Rada Europejska ustala w Madrycie harmonogram III etapu wprowadzania unii walutowej oraz przyjmuje dla wspólnej waluty nazwę euro. 1998 1-3 maja Przywódcy państw i rządów krajów Unii Europejskiej ustalają na podstawie rekomendacji Komisji Europejskiej listę 11 krajów, które mogą przystąpić do unii walutowej. 1998 1 lipca Europejski Instytut Walutowy przekształca się w Europejski Bank Centralny. 1998 grudzień Komisja Europejska ustala stałe kursy euro w walutach narodowych. 1999 1 stycznia Euro staje się legalnym środkiem płatniczym w 11 krajach UE. 2002 1 stycznia Przewidywane wycofanie z obiegu walut narodowych. ] źródło: Opracowanie własne na podstawie [32, s. 388-389; 122, s. 227-235]. craje ówczesnej EWG, a więc Francja, RFN, Włochy, Holandia, Belgia, Luksem-)urg, Dania i Irlandia. W porównaniu z systemem walutowym wprowadzonym przez kraje EWG na joczątku lat siedemdziesiątych, ES W wprowadzał kilka nowych elementów. Zawężał on przede wszystkim tunel, w którym mógł się poruszać wąż walutowy i ±4,5 do ±2,25%. Wprowadził ponadto specjalną europejską jednostkę walutową znaną pod nazwą ecu {European Currency Unii), która służyła do wyrażania cursów podstawowych poszczególnych walut narodowych. Pośrednio ecu pełniło także funkcję informacyjną, miało stopniowo przyzwyczajać Europejczyków do idei unii walutowej. Ostatnim wreszcie przedsięwzięciem podjętym w ramach 368 Międzynarodowe stosunki finansowe Walutowej (European Monetary Cooperation FunO) powołanego zarządzania wężem walutowym już w 1972 f. fcfea /ego" dZtitłM podobna do funkcjonowania środków gromadzonych w MFW. Na fundusz ten składały się bowiem środki pochodzące z rezerw krajów członkowskich, które były im udzielane w formie pożyczek w przypadku odczuwania trudności w biłansie płatniczym. , ., —««-? Zapoczątkowana w latach siedemdziesiątych współpraca walutowa krajów EWG doprowadziła faktycznie do powstania w światowym systemie walutowym swoistego subsystemu, który, nie łamiąc reguł przyjętych przez kraje rozwinięte, zapewnił krajom Europy Zachodniej znacznie większą stabilność kursową. Co prawda krajom należącym do ESW w pierwszych latach jego funkcjonowania (1979-1983) nie udało się utrzymać przyjętych na wstępie kursów walut i konieczne były zmiany niektórych z nich, lecz w następnych latach zmiany te były już rzadsze, a stabilność kursów większa. W warunkach różnego tempa inflacji i zróżnicowanej polityki pieniężnej prowadzonej przez poszczególne kraje członkowskie utrzymywanie pełnej stabilności kursów było jednak praktycznie niemożliwe. Doświadczenie zgromadzone przez kraje zachodnioeuropejskie w czasie funk-cjonowania Europejskiego Systemu Walutowego zostały w pełni spożytkowane w czasie przygotowań do utworzenia unii walutowej. Zgodnie z postanowieniem traktatu z Maastricht utworzenie unii gospodarnej i walutowej zostało uznane za strategiczny cel działania integrujących się krajów europejskich w ostatnich kilkunastu latach XX w. Było to ze wszech miar uzasadnione, gdyż wprowadzenie wspólnej waluty może przynieść zintegrowanym gospodarkom narodowym olbrzymie korzyści. Przede wszystkim wprowadzenie wspólnej waluty eliminuje wiele kosztów transakcyjnych związanych z koniecznością wymiany walut lub prowadzenia zapisów księgowych w kilku walutach. Ponadto, eliminując konieczność ciągłych przeliczeń, wspólna waluta zwiększa przejrzystość cen w różnych krajach. W ten sposób staje się bodźcem do zwiększenia obrotów handlowych, a przez to także do wzrostu konkurencyjności między przedsiębiorstwami zlokalizowanymi w różnych krajach. Oprócz pobudzania obrotów handlowych wprowadzenie wspólnej waluty staje się także czynnikiem wpływającym korzystnie na wielkość obrotów kapitałowych, eliminując bowiem ryzyko kursowe, zwiększa bezpieczeństwo zagranicznych lokat kapitału. Wprowadzenie wspólnej waluty oddziałuje także pozytywnie na całe gospodarki krajowe. Eliminując dewaluację, usuwa jednocześnie jeden z czynników wywołujących inflację i przyczynia się tym samym do stabilizacji cen. Doświadczenia kryzysów walutowych 1998 r. wskazują też, że wprowadzenie wspólnej waluty jest uznawane za czynnik umacniający zarówno gospodarki wprowadzających je krajów, jak i ich „obrzeża". W okresie tym, bezpośrednio poprzedzającym wprowadzenie euro, kryzysy walutowe nie dotknęły zarówno samych krajów je wprowadzających, jak i Polski, Czech, Węgier i Słowenii. Utworzenie unii walutowej w Europie 370 Międzynarodowe stosunki finansowe Pytania Rozgrzewka 1. Głównym celem działania Międzynarodowego Funduszu Walutowego jest dążenie do utrzymania stabilnych kursów walutowych. (TAK NIE) 2. Kluczowymi walutami systemu z Bretton Woods były dolar amerykański i funt brytyjski. (TAK NIE) 3. System waluty złotej cechował się dużymi fluktuacjami kursów walutowych. (TAK NIE) 4. Od 1990 r. złoty stanowi część koszyka SDR. (TAK NIE) Pytania testowe 1. W systemie sztabowo-złotym rolę waluty rezerwowej odgrywały: a) dolary i złoto; b) waluty sztabowo-złote; c) złoto; d) wszystkie z powyższych. 2. System kursów płynnych ma następujące cechy: a) kursy walut są ustalane na rynku walutowym; b) w krótkim okresie poziom kursu jest korygowany przez interwencje banków centralnych; c) w poszczególnych krajach istnieją określone zasady prowadzenia polityki interwencji na rynku walutowym; d) wszystkie powyższe odpowiedzi są prawidłowe. 3. Na konferencji w Bretton Woods powołano do życia: a) Międzynarodową Organizację Handlu; b) G-7; c) Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju; d) Bank Rozrachunków Walutowych. 4. W systemie z Bretton Woods bezpośrednio wymienialne na złoto były (był): a) wszystkie waluty uczestniczące w systemie; b) tylko USD; c) tylko GBP; d) żadna waluta nie była wymienialna na złoto. 5. Depozyty dolarowe w bankach europejskich to: a) eurodolary; b) petrodolary; c) ruble transferowe; d) euroobligacje. Pytanie problemowe 1. Podaj kilka powodów, dla których niektóre kraje UE nie przystąpiły do unii walutowej. Międzynarodowy system walutowy 369 Zachodniej i rysująca się możliwość stopniowego rozszerzenia jej na dalsze kraje jest wreszcie czynnikiem umacniającym cały współczesny system walutowy. Stabilizuje bowiem stosunki walutowe w obszarze, na który przypada około 50% światowego handlu i płatności. Uzyskanie wszystkich wymienionych tu korzyści wymaga oczywiście poniesienia przez kraje decydujące się na unię walutową pewnych kosztów. Najogólniej koszty te sprowadzają się do rezygnacji przez poszczególne kraje z dwóch ważnych części polityki ekonomicznej: polityki kursowej i polityki monetarnej. Konieczność rezygnacji z nich jest logicznym następstwem likwidacji walut narodowych i powstania jednego banku centralnego odpowiedzialnego za politykę pieniężną całego ugrupowania. Jak wiadomo jednak z kursu makroekonomii, a częściowo także z dwóch poprzednich rozdziałów tego podręcznika, polityka kursowa i polityka monetarna są środkami używanymi do osiągania wielu ważnych celów narodowych. Mówiąc o polityce dostosowawczej, wskazywaliśmy np. na ich znaczenie w tej dziedzinie. Polityka monetarna jest także bardzo ważnym narzędziem oddziaływania na stan aktywności gospodarczej danego kraju. Konieczność rezygnacji z suwerennego prowadzenia przez kraje zrzeszone w UE obu tych polityk sprawiała, że kraje chcące przystąpić do unii walutowej musiały przejść przez swoistą kwarantannę. W czasie jej trwania powinny one, mówiąc obrazowo, odzwyczaić się od konieczności sięgania do tych środków polityki ekonomicznej. Temu celowi służyło wprowadzenie tzw. kryteriów konwergencji, których spełnienie miało gwarantować osiągnięcie przez kraje pretendujące do unii walutowej stanu równowagi wewnętrznej nie wymagającej interwencji przy użyciu obu wyżej wymienionych polityk. Spośród pięciu kryteriów konwergencji dwa miały charakter fiskalny, dwa — monetarny, a jedno dotyczyło polityki kursowej. Według kryteriów fiskalnych: • Deficyt budżetu nie mógł być wyższy niż 3% PKB. Dopuszczano większy deficyt, jeżeli wykazywał on tendencję spadkową. • Dług państwa nie mógł przekraczać 60% PKB. Mógł być ewentualnie wyższy, jeżeli wykazywał tendencję spadkową. Z kolei według kryteriów monetarnych: • Długookresowa stopa procentowa mogła przewyższać najwyżej o 2% średnią stopę oprocentowania w trzech krajach o najniższej stopie inflacji. • Stopa inflacji nie mogła być większa niż o 1,5% od przeciętnej stopy inflacji trzech krajów, w których jej poziom był najwyższy. Kryterium dotyczące polityki kursowej przewidywało, że kraj musi przez dwa lata być członkiem ESW i w związku z tym przez dwa lata nie powinien dewaluować swej waluty poza uzgodnionym przedziałem. Handel międzynarodowy a rozwój gospodarczy krajów rozwijających się 377 doprowadziły wprawdzie do rewizji niektórych wyników badań Prebisha, ale także potwierdziły ich główne tezy (por. m.in. [100, s. 260-263]). I tak akceptuje się obecnie pogląd, że w długim okresie towarowe terms oftrade krajów wywożących głównie artykuły surowcowo-rolne ulegają pogorszeniu. Zmiany te nie są jednak tak szybkie, nie dotyczą wszystkich surowców i okresy pogarszania się terms oftrade przeplatają się z okresami ich poprawy. Tego rodzaju długookresowa tendencja bierze się stąd, że wśród czynników mających wpływ na długookresowe zmiany poziomu cen surowców możemy wyróżnić zarówno powodujące ich spadek, jak i wzrost [80, s. 179-200]. Do pierwszych zalicza się przede wszystkim działanie prawa Engla, w wyniku którego wraz ze wzrostem dochodów ludności udział wydatków na artykuły podstawowe (np. żywność) w całości wydatków zmniejsza się, a następstwem tego jest także spadek cenowej elastyczności popytu na te towary. Spadek cen niektórych surowców tłumaczy się także pojawieniem się ich syntetycznych substytutów (najbardziej znanym tego przykładem jest kauczuk syntetyczny). Wśród czynników powodujących wzrost cen surowców wymienia się przede wszystkim istnienie naturalnych ograniczeń wzrostu ich podaży. Zasoby surowców, jak i ziemi potrzebnej do produkcji artykułów rolnych, nie są odnawialne i mają skończoną wielkość. Wpływ tego czynnika na ceny surowców uświadomiono sobie zwłaszcza na początku lat siedemdziesiątych podczas dyskusji wywołanych pojawieniem się prognozy ostrzegawczej {Granice wzrostu) oraz wzrostem cen ropy naftowej w czasie kryzysu naftowego. Innym czynnikiem działającym w kierunku relatywnego wzrostu cen surowców jest też stosunkowo mały wzrost wydajności produkcji zarówno w rolnictwie, jak i górnictwie. 18.3. Polityka handlowa krajów rozwijających się zmierzająca do zwiększenia korzyści z handlu międzynarodowego Wynik badań Prebisha oraz zgłoszone przez niego postulaty konieczności zmiany miejsca krajów rozwijających się w handlu międzynarodowym znalazły odbicie nie tylko w dyskusjach naukowych, ale również w zmianie polityki handlowej prowadzonej przez niektóre kraje rozwijające się. W ostatnich dziesięcioleciach kraje te, działając pojedynczo lub wspólnie, próbowały wcielić w życie różnego typu przedsięwzięcia w tej dziedzinie. Najważniejsze z nich poddamy tu krótkiej ocenie. 378 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się 18.3.1. Próby stabilizacji cen eksportowanych surowców — międzynarodowe porozumienia towarowe Kraje rozwijające się eksportujące surowce dotkliwie odczuwają nie tylko długookresową tendencję spadkową ich cen, ale także wahania ich poziomu'. Wahania te są spowodowane dwoma głównymi czynnikami: względnie małą cenową elastycznością popytu na te dobra i takąż elastycznością ich podaży. Niewielka cenowa elastyczność popytu, wynikająca przede wszystkim z działania wspomnianego prawa Engla, sprawia, że w przypadku spadku cen nie następuje odpowiedni wzrost popytu prowadzący w konsekwencji do powrotu cen do ich pierwotnego poziomu. I odwrotnie, wzrost cen, wynikający np. z nieurodzaju, nie prowadzi najczęściej do proporcjonalnego spadku popytu, co z kolei prowadziłoby do obniżki cen do poprzedniego poziomu. Niewielka cenowa elastyczność popytu na surowce najczęściej wynika z charakteru zaspokajania przez nie potrzeb. Nie pijemy np. więcej kawy, gdy jej cena na rynku światowym spada, nie pijemy też mniej, gdy jej cena rośnie. Stosunkowo niewielka elastyczność cenowa podaży artykułów surowcowo--rolnych wiąże się z charakterem ich produkcji. Artykuły rolne są produkowane najczęściej w cyklu rocznym, ale w niektórych rodzajach upraw (np. kawy) zasadniczy wzrost produkcji wymaga kilku lat niezbędnych do zwiększenia obszaru plantacji. Podobnie dzieje się w produkcji surowców, gdzie zagospodarowywanie nowych złóż koniecznych do zwiększenia produkcji trwa jeszcze dłużej. Dodatkowym elementem mającym istotny wpływ na małą elastyczność cenową podaży surowców jest uzależnienie całych gospodarek wielu krajów od wpływów z wywozu 1 - 3 towarów. Na przykład w ponad połowie krajów afrykańskich udział trzech głównych surowców w całkowitych wpływach z eksportu przekracza 90%, przy czym w Nigerii wynosi on 99%, a w Mali, Mauretanii i Nigrze — 98%. Jedynie w pięciu krajach afrykańskich (Maroko, Tunezja, Gwinea Bissau, Zimbabwe i RPA) udział trzech surowców w całkowitych wpływach z eksportu jest niższy niż 50% [50, s. 19]. Przy tak dużej roli wpływów z tego eksportu poszczególnym krajom bardzo trudno jest go ograniczyć i stąd niekiedy reakcją eksporterów z krajów rozwijających się na zmniejszenie cen jest wzrost podaży mający na celu utrzymanie stałych wpływów. W rzeczywistości prowadzi to do dalszej obniżki cen surowców na rynku światowym, a tym samym także do zmniejszenia wpływów krajów je eksportujących. Od dłuższego czasu kraje rozwijające się podejmują wysiłki zmierzające do ustabilizowania poziomu cen eksportowanych przez nie surowców. Ich rezultatem jest powstanie wielu międzynarodowych porozumień towarowych — umów gospodarczych zawieranych przez kraje-eksporterów określonych towarów z zamiarem stabilizacji ich cen [61]. Spośród międzynarodowych porozumień towarowych krajów rozwijających się najważniejszą rolę odgrywają porozumienia działające na rynku cyny, cukru, kawy i kakao. Szerzej na ten temat zob. [142]. Handel międzynarodowy a rozwój gospodarczy krajów rozwijających się 379 Tablica 18.1. Międzynarodowe porozumienia towarowe Uczestnicy Nazwa umowy oiosowdne narzędzia producenci konsumenci Międzynarodowa Umowa Cynowa (Inter- 4 16 zapasy buforowe national Tin Agreemeni) kontrola eksportu Międzynarodowa Organizacja Cukrowni- 8 26 zapasy buforowe cza (International Sugar Organization) kwoty eksportowe Międzynarodowa Organizacja Kawowa 43 24 kwoty eksportowe (International Coffee Organization) Międzynarodowa Organizacja Kakaowa 18 26 zapasy buforowe (International Cocoa Organization) kwoty eksportowe Międzynarodowa Umowa Pszeniczna (In- 10 41 kontrakty wielostronne ternational Wheat Agreemeni) Źródło: [25, s. 219]. Dwoma podstawowymi narzędziami stosowanymi w międzynarodowych umowach towarowych są kwoty eksportowe i zapasy buforowe. Punktem wyjścia wprowadzania w życie mechanizmu kwot eksportowych jest przyjęcie przez kraje-eksporterów docelowego poziomu ceny dobra będącego przedmiotem porozumienia na nadchodzący okres (np. przyszły rok). W dalszej kolejności prognozuje się wielkość popytu światowego dla tego samego okresu przy przyjętym poziomie ceny docelowej. To z kolei pozwala na określenie łącznej wielkości podaży, która następnie dzielona jest na kwoty będące limitami produkcji (lub wywozu) przyznawanymi krajom członkowskim. W system kwot eksportowych może być także wmontowany mechanizm stabilizacji cen. Polega on na tym, że następuje obniżenie kwot eksportowych, gdy ceny spadają, oraz zwiększenie kwot, gdy ma miejsce wzrost cen ponad przyjęty limit. System kwot eksportowych jest historycznie najstarszym mechanizmem stosowanym przez międzynarodowe umowy towarowe. Jak łatwo zauważyć, jest on faktycznie formą mechanizmu kartelowego podobnego do stosowanego przez OPEC i opisanego w rozdz. 11. Podobnie jak w kartelu, do realizowania polityki kwot eksportowych nie jest konieczna współpraca krajów konsumenckich. Główna różnica między systemem kwot eksportowych a kartelem międzynarodowym sprowadza się do celu. W kartelu jest nim bowiem maksymalizacja zysku, w międzynarodowym porozumieniu towarowym — stablizacja wpływów eksportowych. W odróżnieniu od systemu kwot eksportowych, system zapasów buforowych wprowadzany jest najczęściej przy współdziałaniu krajów eksportujących i importujących surowce. Istota tego systemu polega na utworzeniu funduszu wyposażonego w środki finansowe oraz postawione im do dyspozycji zasoby określonego surowca. Fundusz ten działa w kierunku stabilizacji cen surowca, prowadząc odpowiednią politykę sprzedaży i zakupów. W przypadku spadku ceny dokonuje on interwencyj- 380 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się nych zakupów surowca, gdy natomiast jego ceny rosną, prowadzi sprzedaż z posiadanych zasobów. Ostatnim wreszcie mechanizmem używanym przez międzynarodowe porozumienia towarowe do stabilizacji cen są kontrakty wielostronne. Istotą tego mechanizmu jest wspólne wyznaczanie przez eksporterów i importerów przedziału cen. Eksporterzy określają najniższą cenę, po której gotowi są sprzedać określony surowiec, a importerzy najwyższą cenę, po jakiej gotowi są go kupić. Praktyka dowiodła, że narzędzie to sprawdza się, czyli prowadzi do stabilizacji cen surowców jedynie wtedy, gdy uzgodniony przedział cen nie odbiega od długoletniego trendu zmian cen danego surowca. Podsumowując doświadczenia międzynarodowych umów towarowych, możemy powiedzieć, że jak dotąd odniosły one jedynie bardzo ograniczony sukces. Przez najdłuższy czas stabilny poziom cen surowca udało się utrzymywać w ramach Międzynarodowej Umowy Cynowej, ale obecnie zawiesiła ona swą działalność. W ramach pozostałych umów stabilizację cen udało się uzyskiwać przez znacznie krótszy okres. Nawet jeżeli uwzględnić tu również OPEC, to i jej nie udało się uzyskać długookresowej stabilizacji cen ropy. Przyczyny tego stanu rzeczy należy szukać przede wszystkim w działaniu kilku czynników związanych z właściwościami eksportowanych surowców oraz strukturą ich podaży. W większości międzynarodowych umów towarowych liczba producentów była zbyt duża, aby można było skutecznie godzić ich interesy. Jest to szczególnie widoczne w przypadku umów dotyczących kawy i kakao. Słabym punktem części porozumień cenowych jest także relatywnie małe znaczenie danego surowca, czego ilustracją jest stosunkowo mała cenowa elastyczność popytu. Z wymienionych tu towarów w największym stopniu dotyczy to kakao. W przypadku odczuwania trudności płatniczych niektórzy importerzy mogą niekiedy bardzo drastycznie zredukować import tego surowca (przykładem może tu być Polska, w której w latach osiemdziesiątych wprowadzono sprzedaż czekolady na kartki, a na rynku pojawiły się wyroby cukiernicze zwane „czekoladopodobnymi"). Czynnikiem utrudniającym odniesienie sukcesu przez międzynarodowe umowy towarowe jest także konkurencja producentów nie zrzeszonych w danej organizacji i często mających inne niż kraje rozwijające się interesy polityczne. Dotyczy to np. cyny, której dużymi producentami i eksporterami są dwa kraje nie zrzeszone: Chiny i Rosja. Przyczyna końca pasma sukcesów Międzynarodowej Umowy Cynowej była także inna: spadek popytu wywołany zwiększeniem wtórnego zużycia tego surowca; obecnie w ten sposób pokrywa się około połowy światowego popytu na ten metal [30, s. 1079]. Ograniczony sukces międzynarodowych umów towarowych spowodował, że równolegle kraje rozwijające się podejmowały wysiłki zmierzające do uregulowania zagadnienia stabilizacji cen surowców w sposób całościowy, czyli obejmujący większą liczbę surowców oraz zarówno eksporterów, jak i importerów. Istotną cechą tych rozwiązań była próba wprowadzenia do nich mechanizmu kompensacyjnego, Handel międzynarodowy a rozwój gospodarczy krajów rozwijających się 381 czyli stworzenie funduszu, który w przypadku spadku cen poszczególnych surowców rekompensowałby eksportującym je krajom poniesione straty. Wśród prób zmierzających w tym kierunku należy wymienić przede wszystkim STABEX (The Lome Convention 's Stabilization ofExport Earnings Scheme). Jest to powołany przez EWG na konferencji w Lome w 1975 r. system rekompensujący straty grupie krajów rozwijających się nazywanych krajami Afryki, Pacyfiku i Karaibów (APC Countries)2. Zgodnie z porozumieniem kraje zrzeszone w tej grupie, będące eksporterami surowców rolnych do krajów UE, mogą zwrócić się do Komisji Europejskiej o refinansowanie strat wynikłych ze spadku cen eksportowanych surowców. Straty te muszą jednak stanowić minimum 6,5% całego eksportu danego kraju, a spadek cen musi wynosić przynajmniej 6,5% w stosunku do średniej z ostatnich czterech lat. Z wyjątkiem krajów najbiedniejszych dopłata ta powinna być zwrócona w ciągu siedmiu lat. 18.3.2. Zmiana struktury produkcj — strategia antyimportowa i proeksportowa Poza działaniami zmierzającymi do stabilizacji cen surowców na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych część krajów rozwijających się próbowała zwiększyć korzyści z uczestnictwa w handlu międzynarodowym przez przesunięcie czynników wytwórczych z produkcji surowców do produkcji artykułów przemysłowych. Przyjęte strategie działania różniły się w poszczególnych krajach rolą przypisywaną w tych przemianach handlowi zagranicznemu. Najogólniej możemy wyróżnić strategie antyimportową i proeksportową, przy czym każda z nich dzieli się na dalsze kategorie. Wstępną orientację w geograficznym zasięgu poszczególnych strategii ułatwi nam klasyfikacja przedstawiona w 1987 r. przez Bank Światowy (por. tablica 18.2). Klasyfikację tę oparto na czterech kryteriach: wysokości efektywnej stopy protekcji, zakresie ograniczeń ilościowych w imporcie, stopniu przewartościowania własnej waluty i stopniu stosowania bodźców eksportowych. Im wyższy jest poziom trzech pierwszych kryteriów, i im niższy czwartego, tym bardziej dany kraj jest nastawiony na realizowanie strategii zorientowanej na rynek wewnętrzny. Odwrotna konfiguracja wskaźników wskazuje natomiast na wybór proeksportowej strategii rozwoju. Po uzyskaniu ogólnej orientacji o liczbie krajów decydujących się na wybór określonej strategii uczestnictwa w handlu międzynarodowym, spróbujmy wskazać przesłanki wyboru i najważniejsze cechy dwóch skrajnych strategii: antyimportowej i proeksportowej. Podstawową przesłanką zarówno strategii antyimportowej, jak i proeksportowej jest chęć zmiany przez kraje rozwijające się swej roli w międzynarodowym 2 Grupa 70 krajów rozwijających się, byłych kolonii krajów członkowskich UE, traktowanych przez Unię Europejską w sposób uprzywilejowany. 382 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się Tablica 18.2. Klasyfikacja 41 krajów rozwijających się według strategii uczestnictwa w handlu międzynarodowym w okresie 1966-1973 i 1973-1985 Uczestnictwo w handlu międzynarodowym mocno zorientowane na zewnątrz umiarkowanie zorientowane na zewnątrz umiarkowanie zorientowane do wewnątrz mocno zorientowane do wewnątrz Hongkong Korea Płd. Singapur Brazylia Gwatemala Indonezja Izrael Kamerun Kolumbia Kostaryka Malezja Tajlandia Wybrzeże Kości Słoniowej Boliwia Honduras Filipiny Jugosławia Kenia Madagaskar Meksyk Nigeria Nikaragua Salwador Senegal Tunezja Argentyna Burundi Bangladesz Chile Dominikana Etiopia Ghana Indie Pakistan Peru Sri Lanka Sudan Tanzania Turcja Urugwaj Zambia Hongkong Korea Płd. Singapur Brazylia Chile Izrael Malezja Tajlandia Tunezja Turcja Urugwaj Filipiny Gwatemala Honduras Indonezja Jugosławia Kamerun Kenia Kolumbia Kostaryka Meksyk Nikaragua Pakistan Salwador Senegal Sri Lanka Wybrzeże Kości Słoniowej Argentyna Bangladesz Boliwia Burundi Dominikana Etiopia Ghana Indie Madagaskar Nigeria Peru Sudan Tanzania Zambia Źródło: [177, s. 83]. podziale pracy, polegającej na dostarczaniu na rynek światowy dóbr (surowców), których względne ceny cały czas spadały. Jednakże mając swe źródło w tych samych przesłankach, obie strategie są w gruncie rzeczy innymi sposobami odejścia od wymiany surowców na dobra przemysłowe. Głównym założeniem strategii antyimportowej jest zmniejszenie uzależnienia kraju od importu artykułów przemysłowych przez podjęcie ich produkcji na miejscu. Handel międzynarodowy a rozwój gospodarczy krajów rozwijających się 383 Oprócz tego przyjęcie strategii antyimportowej kraje rozwijające się uzasadniają także niektórymi argumentami na rzecz protekcjonizmu (omówionymi szczegółowo w rozdz. 10). Spoglądając na dane przedstawione w tablicy 18.2, możemy się przekonać, że wśród państw, które wybrały strategię antyimportową dominowały kraje o dużych rynkach zbytu oraz relatywnie lepiej rozwinięte. Było wśród nich jednak też kilka krajów małych (Burundi) i zacofanych gospodarczo (Etiopia). Należy też pamiętać, że w niektórych krajach (np. Brazylii czy Meksyku) polityce antyimportowej towarzyszyły okresy otwarcia gospodarki. Bardzo wiele elementów strategii antyimportowej było też obecnych w rozwoju gospodarczym krajów Europy Środkowej i Wschodniej, w tym także Polski. W tym przypadku głównym motywem prowadzenia polityki rozwoju zmierzającej do uniezależnienia się od importu wielu towarów przemysłowych były nie tyle niekorzystne terms oftrade, lecz raczej brak towarów, które mogły być bez trudu zbywane na rynku światowym. Trzeba też zaznaczyć, że polityka samowystarczalności prowadzona była w tych krajach również w wyniku naśladowania radzieckiego modelu gospodarowania, a częściowo także w wyniku psychozy antywojennej. l5o\vcielania w życie strategii antyimportowej kraje rozwijające się wykorzystują przede wszystkim środki polityki handlowej chroniące przez dopływem dóbr zagranicznych: wysokie efektywne stawki protekcji celnej, obejmującej szeroki wachlarz produktów, dużo ilościowych ograniczeń importu oraz przewartościowany kurs własnej waluty. Kraje, które zdecydowały się na realizację strategii antyimportowej, odczuły wiele jej ujemnych konsekwencji. Przede wszystkim w licznych przypadkach wyroby pochodzące z produkcji podejmowanej z myślą o uniezależnieniu się od importu były znacznie droższe od tych samych dóbr importowanych. Najczęściej brało się to ze zbyt małej skali produkcji lub braku odpowiedniego know-how. Bardzo często wytwarzane produkty charakteryzowały się na dodatek niską jakością lub zacofaniem technologicznym. Bardzo wiele takich właśnie produktów było obecnych np. na rynku krajów Europy Środkowej i Wschodniej w okresie gospodarki centralnie planowanej (np. aparaty fotograficzne, telewizory, samochody osobowe). Bardzo znanym przykładem negatywnego wpływu polityki antyimportowej na jakość dóbr dostępnych na rynku krajowym był obowiązujący w Brazylii prawie dwie dekady i zniesiony dopiero w 1991 r. zakaz importu komputerów i układów scalonych. Niejednokrotnie polityka antyimportowa wpływała także niekorzystnie na gospodarkę w sposób pośredni. Zakłady przemysłowe powstające w ramach forsowania takiej strategii stosowały niekiedy technologię pracooszczędną i kapitałochłonną, całkowicie niedostosowaną do panującej w większości krajów rozwijających się obfitości zasobów pracy i ubogiego wyposażenia w kapitał. Znane są także negatywne przykłady zmiejszenia produkcji niektórych dóbr 384 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się w efekcie polityki antyimportowej (np. spadek produkcji zboża w Egipcie w wyniku wzrostu cen nawozów sztucznych). Produkcja antyimportowa i związane z nią zamykanie gospodarki przed obcą konkurencją prowadziła wreszcie do zaniku wśród kadry zarządzającej tych krajów ducha przedsiębiorczości. W odróżnieniu od strategii antyimportowej, głównym założeniem strategii proeksportowej było popieranie rozwoju produkcji artykułów przemysłowych z przeznaczeniem na eksport. U jej podstaw leżało przekonanie, że odejściu od niekorzystnego eksportu surowców powinien towarzyszyć rozwój produkcji przemysłowej przeznaczonej na eksport. Produkcja ta winna koncentrować się w dziedzinach, w których kraje rozwijające się mają względną przewagę. Kraje, które zdecydowały się na wybór proeksportowej strategii rozwoju podstawą swego eksportu uczyniły przede wszystkim pracochłonne wyroby przemysłu lekkiego, a więc gałęzi, do rozwoju której potrzeba przede wszystkim obfitej w tych krajach siły roboczej. Początkowo były to wyroby przemysłu włókienniczego i odzieżowego, następnie również pracochłonne wyroby elektroniczne. W niektórych krajach (Korea Płd.) postawiono też na rozwój przemysłu ciężkiego. Do krajów, w których proeksportowa strategia rozwoju realizowana była z największym sukcesem należą trzy kraje wymienione w tablicy 18.2 (Korea Płd., Hongkong i Singapur) oraz Tajwan3. Strategia zorientowana na eksport była w dość powszechnej opinii ekonomistów głównym czynnikiem, który zdecydował o tym, że w ciągu 20-30 lat kraje te, z racji swego położenia zwane też 4 azjatyckimi tygrysami, osiągnęły poziom rozwoju charakterystyczny dla krajów uprzemysłowionych. Kraje stawiające na rozwój eksportu znacznie rzadziej odczuwały także trudności płatnicze. Kraje, które wybrały proeksportową strategię rozwoju, realizowały ją za pomocą kilku środków. Należała do nich m.in. liberalna polityka handlowa przy jednoczesnym szerokim stosowaniu środków wspierania eksportu [85; 128]. Jako środek wspierania eksportu nie była natomiast stosowana polityka kursowa. Trudno oceniać, czy w przypadku każdego z krajów rozwijających się przedstawione środki zapewniałyby realizację jednakowo skutecznej strategii proeksportowej. Sukces azjatyckich tygrysów wynikał bowiem w znacznym stopniu z posiadania przez nie zasobów relatywnie taniej, ale wysoko kwalifikowanej pracy. Ponadto, wykorzystały one fakt, że jako pierwsi eksporterzy artykułów przemysłowych z grona krajów rozwijających się napotykały znacznie mniejsze niż obecnie istniejące bariery dostępu do rynku krajów uprzemysłowionych. 3 Na temat strategii rozwoju opartej na wzroście eksportu zob. m.in. [81, s. 100- 121]. Handel międzynarodowy a rozwój gospodarczy krajów rozwijających się 385 18.3.3. Próby instytucjonalnej zmiany miejsca krajów rozwijających się w handlu międzynarodowym — UNCTAD i Nowy Ład Ekonomiczny Oprócz przedstawionych wyżej wysiłków zmierzających do zmiany swego miejsca w handlu światowym o własnych siłach, kraje rozwijające się od kilkudziesięciu lat szukają możliwości osiągnięcia tego celu w sposób zinstytucjonalizowany — przez przebudowę całego systemu powiązań gospodarczych istniejących w świecie. Pierwszym ich sukcesem w tej dziedzinie było zwołanie w 1964 r. w Genewie specjalnej konferencji ONZ poświęconej roli handlu zagranicznego w gospodarce krajów rozwijających się (UNCTAD). W 1968 r. w New Delhi doprowadzono do przekształcenia konferencji w jeden ze stałych programów ONZ z sekretariatem w Genewie. Od tego czasu konferencje UNCTAD, odbywające się co 3-4 lata, są forum międzynarodowym, na którym kraje rozwijające się mogą zgłaszać swe postulaty dotyczące zmiany ich miejsca w handlu międzynarodowym. Ostatnia, dziewiąta konferencja odbyła się w 1996 r. w Midrand (RPA), a dziesiąta odbędzie się w 2000 r. w Tajlandii. W strukturze ONZ UNCTAD zajmuje stosunkowo mało eksponowaną pozycję. Nie jest bowiem jedną z wyspecjalizowanych organizacji (jak np. FAO czy UNESCO), a jedynie jednym z kilkunastu specjalnych programów (jak np. UNEP). W związku z powyższym działalność tej organizacji, a szerzej także obecność całej problematyki krajów rozwijających się na forum międzynarodowym, wynikała raczej z okoliczności zewnętrznych, w dużej mierze niezależnych od krajów rozwijających się. Pierwszy okres zainteresowania problematyką krajów rozwijających się przypada na przełom lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Był to rezultat wspomnianych już badań Prebisha i jego działalności na forum ONZ. Nie bez znaczenia był również fakt, że był to okres zakończenia zimnej wojny, stabilizacji gospodarczej Europy Zachodniej, odzyskania niepodległości przez liczne byłe kolonie oraz powstania ruchu krajów Trzeciego Świata. Wszystko to spowodowało wzrost zainteresowania problematyką krajów rozwijających się, czego bezpośrednim rezultatem było właśnie powstanie UNCTAD. Realnym efektem tej fazy działalności UNCTAD było zaakceptowanie przez kraje rozwinięte prawa krajów rozwijających się do domagania się od bogatszych uprzywilejowanego traktowania w handlu międzynarodowym, a więc odejścia od obowiązującej w GATT zasady wzajemności. W tym też okresie kraje rozwinięte wyraziły wolę dążenia do przeznaczania 1% swego PKB na pomoc dla krajów rozwijających się. Następna fala zainteresowania społeczności międzynarodowej problematyką krajów rozwijających się przypada na lata 1974-1979. Wynikało to z trzech głównych powodów. Najważniejszy z nich był kryzys naftowy i związany z tym sukces OPEC w uzyskaniu podwyżek cen ropy naftowej sprzedawanej przez kraje rozwijające się. Chociaż sukces ten, jak już wspominaliśmy, wynikał w dużej mierze 386 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się z okoliczności niezależnych od krajów rozwijających się, był on odbierany przez te ostatnie jako wynik solidarnej i zdecydowanej postawy wobec krajów uprzemysłowionych. Stąd też w tym okresie na forum międzynarodowym mamy do czynienia z licznymi solidarnymi wystąpieniami krajów rozwijających się o stosunkowo radykalnym i roszczeniowym charakterze. Początek lat siedemdziesiątych to jednocześnie okres publikacji pierwszych studiów globalnych (I i II raport dla Klubu Rzymskiego) wskazujących na wzrost międzynarodowej współzależności ekonomicznej. Sprawiło to, że kraje uprzemysłowione gotowe były poważniej niż w ciągu poprzednich 8-10 lat traktować problematykę rozwoju krajów rozwijających się i przystąpiły do tzw. dyskusji o Nowym Ładzie Ekonomicznym. Począwszy od 1974 r. dyskusja była prowadzona na kilku wielkich konferencjach międzynarodowych [92, s. 20-28]. Były to przede wszystkim VI Specjalna Sesja ONZ (1974 r.), VII Specjalna Sesja ONZ oraz IV Sesja UNCTAD. Wśród najważniejszych spaw poruszanych na tych konferencjach przez kraje rozwijające się należy wymienić m.in. postulaty niezależności ekonomicznej, zmniejszenia różnic między krajami rozwiniętymi i rozwijającymi się, eliminacji ubóstwa w krajach rozwijających się oraz wzrostu zatrudnienia. Część ze zgłaszanych postulatów wskazywała także na środki, które miały posłużyć do osiągnięcia wytyczonych celów. Do takich należały sugestie przebudowy rynków surowcowych, indeksacji cen dóbr przemysłowych i surowców, ułatwienia w dostępie na rynki krajów uprzemysłowionych, przebudowy systemu ONZ, stworzenia kodeksu postępowania korporacji transnarodowych czy wreszcie transferu technologii i pomocy zagranicznej. Spośród wymienionych postulatów większość nie doczekała się realizacji zgodnej z intencjami krajów rozwijających się. Niektóre (np. zintegrowany program surowcowy, ustanowienie kodeksu postępowania korporacji transnarodowych, przebudowa systemu ONZ) stały się w późniejszych latach przedmiotem dalszych dyskusji i działań, w których jednak kluczową rolę zaczęły odgrywać Tablica 18.3. Oficjalna pomoc rozwojowa krajów uprzemysłowionych dla krajów rozwijających się w 1997 r. Kraj %PKB Kraj % PKB Dania 1,04 Kanada 0,32 Norwegia 0,85 Irlandia 0,31 Szwecja 0,84 Australia 0,30 Holandia 0,81 W. Brytania 0,27 Francja 0,48 Austria 0,24 Luksemburg 0,44 Hiszpania 0,22 Belgia 0,34 Portugalia 0,21 Finlandia 0,34 Japonia 0,20 Szwajcaria 0,34 Włochy 0,20 Niemcy 0,33 Stany Zjednoczone 0,12 Źródło: [178]. Handel międzynarodowy a rozwój gospodarczy krajów rozwijających się 387 kraje uprzemysłowione lub zdominowane przez nie organizacje międzynarodowe (MFW, Bank Światowy, Unia Europejska, WTO). Nie doczekały się realizacji najbardziej radykalne propozycje, jak np. bezpłatny transfer technologii czy zasadnicze zwiększenie pomocy. Świadczą o tym dane przedstawione w tablicy 18.3, które wyraźnie wskazują, że zdecydowana większość krajów uprzemysłowionych przeznacza na pomoc dla krajów rozwijających się znacznie mniej niż 1% PKB. Wśród przyczyn niepowodzenia kroków podejmowanych przez kraje rozwijające się z myślą o instytucjonalnej przebudowie światowego ładu ekonomicznego należy wymienić przede wszystkim krótkotrwałość sukcesu OPEC, który na dodatek okazał się nie do powtórzenia przez inne kraje tej grupy. Ponadto, różnicującej się coraz bardziej grupie krajów rozwijających się niezwykle trudno było zachować solidarność w stosunkach z krajami uprzemysłowionymi. Czynnikiem, który osłabiał także pozycję krajów rozwijających się w stosunkach z państwami uprzemysłowionymi, był wreszcie zapoczątkowany w 1982 r. kryzys zadłużeniowy. Pytania Rozgrzewka 1. Teoria Prebisha wskazuje, że handel międzynarodowy prowadzi do spadku dobrobytu w krajach zwiększających eksport. (TAK NIE) 2. Zgodnie z prawem Engla wzrost dochodów ludności powoduje obniżenie wydatków na artykuły podstawowe. (TAK NIE) 3. Polityki kursowej nie stosuje się jako środka ograniczania importu. (TAK NIE) Pytania testowe 1. Do teorii łączących zacofanie gospodarcze z uczestnictwem w handlu między narodowym nie należy: a) teoria K. Webera; b) teoria zależności; c) teoria wzrostu zubażającego; d) teoria Prebisha. 2. Wśród podstawowych narzędzi stosowanych w międzynarodowych porozumie niach towarowych wyróżniamy: a) zapasy buforowe; b) cła; c) kontyngenty importowe; d) VER-y. 1. 388 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się Pytania problemowe 1. Wyjaśnij mechanizm funkcjonowania teorii zależności i jej znaczenie we współczesnych stosunkach międzynarodowych. 2. Jakie są i na czym polegają przyczyny niepowodzenia międzynarodowych porozumień towarowych? 3. Która ze strategii, proesksportowa lub antyimportowa, jest Twoim zdaniem bardziej efektywna w osiąganiu wyższego tempa wzrostu gospodarczego? Odpowiedź uzasadnij przykładami. 19. Kryzys zadłużeniowy i możliwości jego rozwiązywania Oprócz przeszkód wymienionych w poprzednim rozdziale istotnym utrudnieniem na drodze do zmiany miejsca krajów rozwijających się w międzynarodowym podziale pracy jest brak dostatecznych środków finansowych odczuwany przez większość krajów rozwijających się [31; 56]. Luka ta tylko w niewielkim stopniu jest pokrywana przez zagraniczne inwestycje bezpośrednie, które, jak wskazywaliśmy w rozdz. 7, jedynie w małej części trafiają do krajów rozwijających się. Ponadto szerszy dopływ tego typu środków do krajów rozwijających się jest zjawiskiem stosunkowo nowym, zapoczątkowanym na szerszą skalę w końcu lat osiemdziesiątych. Należy także pamiętać, że znaczna część krajów rozwijających się (np. większość krajów afrykańskich) jest praktycznie odcięta od dopływu inwestycji bezpośrednich. W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych sytuacja krajów rozwijających się w dziedzinie dostępności zagranicznych środków finansowych uległa zasadniczej zmianie. W wyniku zmian w gospodarce światowej dość nieoczekiwanie na światowym rynku finansowym pojawiły się wolne środki, z których w postaci kredytów mogła korzystać także znaczna część krajów rozwijających się. Zdawało się to stwarzać tej grupie krajów szansę na zmianę ich pozycji w gospodarce światowej. Okazało się jednak, że sięgając do tych środków zagranicznego finansowania rozwoju, kraje rozwijające się przyczyniły się w pewnym stopniu do powstania nowej bariery, jeszcze bardziej utrudniającej zmianę ich miejsca w gospodarce światowej. Większość krajów, która w latach siedemdziesiątych korzystała z kredytów zagranicznych, nie zdołała się wywiązać ze swych zobowiązań płatniczych, co stało się poważnym czynnikiem utrudniającym ich rozwój. Ze względu na skalę tego zjawiska zwykło się mówić o kryzysie zadłużeniowym, który dotknął kraje rozwijające się. 390 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się 19.1. Skala problemu zadłużenia Na kryzys zadłużeniowy' składa się olbrzymi wzrost zadłużenia międzynarodowego dużej części krajów rozwijających się i niektórych państw Europy Środkowej i Wschodniej, wzrost kosztów obsługi długu, załamanie dopływu kapitału do tych krajów, i związany z tym transfer zasobów do krajów wierzycielskich, oraz poważne ekonomiczne i społeczne następstwa tych zjawisk. Najnowsza historia dostarcza wielu przykładów trudności, jakie poszczególne kraje napotykały w dziedzinie obsługi zaciągniętych zobowiązań płatniczych. W latach 1931 - 1933 np. niewypłacalność ogłosiły wszystkie, poza Argentyną, kraje Ameryki Łacińskiej. Jednak wzrost zadłużenia międzynarodowego postępujący od początku lat siedemdziesiątych nie ma w historii precedensu. W okresie 1970- 1980 długookresowe zadłużenie krajów rozwijających się i ówczesnych krajów socjalistycznych wzrosło ponad 10 razy: z 68 mld do ponad 1000 mld USD. W latach osiemdziesiątych wzrost ten był nieco wolniejszy i w rezultacie na początku lat dziewięćdziesiątych dług zagraniczny tej grupy krajów ustabilizował się na poziomie około 1300 mld USD. W kolejnych latach nastąpiło ponowne przyspieszenie tempa wzrostu zadłużenia krajów rozwijających się i państw Europy Środkowej i Wschodniej. W dużym stopniu było to związane z przyrostem zadłużenia w dwóch krajach, które w poprzednim okresie były odcięte od dopływu kapitałów pożyczkowych — Chin i Rosji. W rezultacie w 1997 r. łączne zadłużenie krajów rozwijających się, krajów Europy Środkowej i Wschodniej oraz krajów WNP wynosiło 2049,1 mld USD [34, s. 1007]. Wielkość tego zadłużenia nie jest jednakowo rozłożona między poszczególne kraje. Jego największa część przypada na kraje latynoamerykańskie (33%) i państwa azjatyckie (28%). Nieco mniejszy, bo 14-procentowy udział w całkowitej wielkości zadłużenia mają kraje Europy Środkowej i Wschodniej. Na liście największych dłużników (por. rysunek 19.1) dominują kraje o dużej liczbie ludności i poważnym potencjale gospodarczym. Wzrostowi zadłużenia towarzyszyły zmiany struktury długu krajów dłużniczych. Zmiany te odzwierciedlały zwiększenie roli sektora publicznego krajów rozwijających się jako głównego kredytobiorcy oraz sektora prywatnego (banków) krajów wierzycielskich jako kredytodawcy. W okresie narastania zadłużenia międzynarodowego udział długu prywatnego gwarantowanego przez rządy krajów dłużniczych obniżył się z 25,4% do 17,6%, natomiast udział długu ze źródeł prywatnych, w stosunku do całości zadłużenia międzynarodowego krajów dłużniczych, zwiększył się z 49,4% w 1970 r. do 64,1% w 1982 r. Dynamiczny wzrost zadłużenia krajów rozwijających się nie stanowiłby powodu do niepokoju, gdyby kraje te mogły bez kłopotów obsługiwać dług, czyli spłacać w terminie raty i odsetki. Także obecnie w wielu państwach uprzemysłowionych Przygotowując ten rozdział, wykorzystano fragmenty pracy [22]. Kryzys zadłużeniowy i możliwości jego rozwiązywania 391 Rysunek 19.1. Kraje najbardziej zadłużone w latach 1980 i 1997 J j J J Brazylia Meksyk Chiny Indonezja Rosja Argentyna Tajlandia Indie Filipiny Polska Wenezuela Egipt Nigeria D 1997 ? 1980 0 20 40 60 80 100 120 140 160 180 200 mld USD Źródło: Opracowanie własne na podstawie [34]. poziom zadłużenia (w tym przypadku głównie wewnętrznego) jest bardzo wysoki. Rządy tych państw nie mają jednak kłopotów z obsługą zadłużenia ani też z uzyskiwaniem nowych kredytów. Szybkiemu wzrostowi zadłużenia krajów rozwijających się towarzyszły jednak coraz liczniejsze przypadki niewywiązania się poszczególnych krajów ze swych zagranicznych zobowiązań płatniczych. W latach 1978-1982 aż 16 krajów było zmuszonych rozpocząć rokowania w sprawie zmiany warunków obsługi swego zadłużenia, w tym trzy kraje stosunkowo duże (Turcja, Rumunia i Polska). Powyższe trudności nie zostały jednak uznane przez wierzycieli za przejaw strukturalnych trudności z obsługą zadłużenia {solvency problem) o szerokim, ogólnoświatowym zasięgu, ale jako krótkookresowa trudność w uzyskiwaniu płynności międzynarodowej (liąuidity problem). Momentem, w którym wierzyciele uświadomili sobie skalę kryzysu zadłużeniowego był sierpień 1982 r., gdy oświadczenie o niemożności wywiązania się w terminie ze swych zobowiązań złożył drugi co do wielkości dłużnik — Meksyk. Globalny zasięg kryzysu potwierdziły wydarzenia następnych lat. Od 1982 r. dokonuje się rocznie zmian warunków obsługi długu około 20 krajów, a dług, którego warunki obsługi zostały zmienione z uwagi na niemożność terminowego wywiązania się dłużnika ze swych zobowiązań, stanowi połowę całkowitej wielkości zadłużenia. 392 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się 19.2. Przyczyny światowego kryzysu zadłużeniowego Podstawowe przyczyny kryzysu zadłużeniowego były odbiciem długookresowych tendencji występujących w gospodarce światowej. Do tej grupy czynników zalicza się: wzrost cen ropy naftowej w latach siedemdziesiątych, zmiany terms of trade krajów dłużniczych, wahania stopy procentowej oraz osłabienie dynamiki gospodarczej krajów uprzemysłowionych. Za najważniejszą przyczynę kryzysu zadłużeniowego uważa się na ogól wzrost cen ropy naftowej — czterokrotny w latach 1973-1974 i dwukrotny w latach 1978-1979 (por. też rysunek 11.1). Bezpośrednim skutkiem wzrostu cen tego surowca był wzrost wydatków na import ponoszonych przez kraje importujące ropę. Wśród tych ostatnich w szczególny sposób zostały dotknięte uzależnione od przywozu ropy kraje rozwijające się. Gdy w 1970 r. na ropę przypadało 5,9% wydatków importowych tej grupy krajów, to w 1980 r. ich poziom osiągnął już 20%. Ze względu na konieczność utrzymania importu ropy większość krajów rozwijających się była zmuszona zaciągnąć kredyty na pokrycie kosztów jej zakupu. Do krajów, które w największym stopniu zostały dotknięte negatywnymi następstwami wzrostu cen ropy naftowej należy największy dłużnik — Brazylia. Wzrost cen ropy naftowej przyczynił się też do wzrostu zadłużenia krajów rozwijających się w sposób pośredni. Posiadanie zasobów ropy przez niektóre kraje rozwijające się podnosiło ich wiarygodność kredytową i ułatwiało napływ kapitału pożyczkowego (np. do Nigerii i Meksyku). Wzrost cen ropy przyczynił się też do ekspansji kapitału pożyczkowego przez powiększenie podaży wolnych środków finansowych. Powstały one w wyniku trudności z wykorzystaniem przez część krajów naftowych olbrzymich wpływów z eksportu ropy (petrodolary) i lokowaniem tych środków na rachunkach bankowych w krajach uprzemysłowionych. Wśród przyczyn kryzysu zadłużeniowego dużą rolę należy też przypisać tendencjom cenowym kształtującym się w latach siedemdziesiątych i na początku lat osiemdziesiątych, a zwłaszcza relacji cen artykułów eksportowanych i importowanych przez kraje dłużnicze. W latach 1973-1980, a więc w okresie powstawania zobowiązań płatniczych krajów rozwijających się, terms of trade tej grupy krajów, głównie w wyniku wzrostu cen surowców, uległy poprawie. Począwszy od 1980 r., a zatem w okresie, gdy większość krajów dłużniczych stanęła wobec konieczności spłaty swych długów, relacje ich cen eksportowych i importowych zaczęły się pogarszać (przyczyny tego rodzaju zmian cenowych zostały omówione w poprzednim rozdziale). W jeszcze większym stopniu do powstania kryzysu zadłużeniowego przyczyniły się zmiany stopy procentowej na międzynarodowym rynku finansowym. W wyniku działania splotu przyczyn stopa procentowa na międzynarodowym rynku finansowym wykazywała w ciągu kilkunastu lat niespotykane przedtem wahania. Kryzys zadłużeniowy i możliwości jego rozwiązywania 393 W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych stwarzało to idealne warunki do zaciągania kredytów. W warunkach wspomnianego wysokiego tempa wzrostu cen w krajach uprzemysłowionych, będących głównym źródłem importu dla krajów dłużniczych, realna stopa od zaciąganych kredytów była ujemna. Z kolei w latach 1979-1982, a więc w okresie, gdy kraje dłużnicze przystąpiły do spłaty zaciągniętych kredytów, sytuacja zmieniła się na ich niekorzyść. W wyniku polityki ekonomicznej prowadzonej w tym okresie przez Stany Zjednoczone (tzw. reagano-mics) stopa procentowa osiągnęła poziom niespotykany w historii (16% w 1981 r.). Ponieważ jednocześnie kraje uprzemysłowione zdołały pokonać inflację, różnica między realną a nominalną stopą procentową zmniejszyła się. W pewnym stopniu do powstania i utrzymania się kryzysu zadłużeniowego przyczyniły się też zmiany tempa wzrostu gospodarczego w krajach uprzemysłowionych. Spadek aktywności gospodarczej w latach 1974-1975 stał się jedną z przyczyn niespotykanej ekspansji kapitału prywatnego do krajów rozwijających się oraz państw Europy Środkowej i Wschodniej (w związku z depresją pesymistycznie oceniano perspektywy gospodarcze krajów zachodnich). Z kolei załamanie koniunktury gospodarczej w latach 1980- 1982, które zbiegło się w czasie z bardzo dużym wzrostem stopy procentowej, doprowadziło do spadku możliwości eksportu krajów dłużniczych na rynki państw uprzemysłowionych, stając się jedną z bezpośrednich przyczyn wybuchu kryzysu zadłużeniowego. 19.3. Zagrożenia związane z kryzysem zadłużeniowym Trwający już prawie dwie dekady kryzys zadłużeniowy stwarza wiele zagrożeń zarówno dla krajów dłużniczych, jak i dla całej gospodarki światowej. Pierwszym z nich jest ogromne obciążenie krajów dłużniczych obsługą długu. W okresie 1970- 1982 wielkość transferów z tytułu obsługi długów wzrosła ponad dziesięciokrotnie z około 10 do około 100 mld USD. W kolejnych latach wielkość ta uległa dalszemu zwiększeniu i w 1997 r. osiągnęła 277,9 mld USD [34]. Absolutne liczby nie oddają jednak pełni obciążeń ponoszonych w związku z obsługą zadłużenia. O skali problemu świadczą najlepiej względne wskaźniki zadłużenia, a przede wszystkim najczęściej stosowane relacje zadłużenia do PKB czy relacja obsługi długu do wpływów z eksportu dóbr i usług. I tak np. stosunek całkowitego zadłużenia do PKB w kilku krajach przekroczył 100% i wynosi np. w Mozambiku — 400%, a w Gujanie — 500%. W wielu krajach dłużniczych, nawet po dokonaniu zmiany warunków spłaty, bardzo wysoka jest też relacja obsługi długu do całości wpływów dewizowych. Średnio w krajach rozwijających się wskaźnik ten wynosi 22,2% (1997 r.) i wykazuje tendencję wzrostową. 394 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się Rosnące obciążenie, jakie dla wielu krajów stanowi obsługa zadłużenia zagranicznego, pociąga za sobą skutki społeczne o zasadniczym znaczeniu dla gospodarki światowej. Potrzeba przeznaczania bardzo dużych środków na obsługę zadłużenia w krótkim okresie prowadzi przede wszystkim do drastycznego ograniczenia importu, próby zwiększenia eksportu oraz oszczędności budżetowych. Ponieważ środki te nie są na ogól wystarczające do uzyskania trwałych nadwyżek eksportowych umożliwiających spłatę zadłużenia, w następnym etapie kraje zadłużone, działając pod wpływem MFW, przystępują do realizacji programów stabilizacyjnych i dostosowawczych, które mają doprowadzić do uporządkowania gospodarki. Jakkolwiek realizacja tego rodzaju programów jest najczęściej konieczna i na dłuższą metę korzystna, jednym z ich następstw w krótkim okresie jest drastyczne pogorszenie warunków życia szerokich warstw społecznych dotkniętych redukcją zatrudnienia, cofnięciem dotacji do środków żywności i energii czy wstrzymaniem programów pomocy społecznej. O skali społecznych kosztów procesów dostosowawczych podejmowanych w wyniku zadłużenia świadczyć może fakt, że w latach 1980-1987 z 17 krajów najbardziej wówczas zadłużonych, aż w 15 zanotowano spadek konsumpcji na jednego mieszkańca. Jeszcze bardziej dramatyczna jest sytuacja najbiedniejszych krajów afrykańskich, gdzie konieczność obsługi długu i procesy dostosowawcze zbiegają się w czasie z innymi czynnikami potęgującymi ubóstwo (spadek produkcji rolnej, niszczenie gleby, zmniejszenie produkcji żywności w wyniku wzrostu obszaru upraw roślin przeznaczonych na eksport, wzrost zachorowań na AIDS). Utrzymujące się zadłużenie międzynarodowe wpływa też ujemnie na dynamikę wzrostu gospodarki światowej. Spadek importu krajów dłużniczych lub ograniczenie jego dynamiki powoduje (za pośrednictwem mechanizmu przedstawionego w paragrafie 15.2.4) spadek wywozu krajów wierzycielskich, a następnie spadek tempa ich wzrostu gospodarczego. To z kolei może oznaczać osłabienie importu tej grupy państw, w tym także z krajów dłużniczych. Zmniejszenie importu może też wywołać spadek cen towarów wywożonych przez kraje dłużnicze, dodatkowo pogarszając ich sytuację. Ze względu na dość mały udział krajów dłużniczych w całości handlu międzynarodowego ostateczny efekt działania tego mechanizmu jest dla świata w sumie niewielki. Jednak w przypadku szczególnego znaczenia obrotów między krajami dłużniczymi a wierzycielskimi zagrożenie gospodarki tych ostatnich trudnościami płatniczymi partnerów może powodować wymierne straty (np. straty gospodarki amerykańskiej w wyniku spadku eksportu do zadłużonej Ameryki Łacińskiej). Kryzys zadłużeniowy i możliwości jego rozwiązywania 395 19.4. Możliwości rozwiązania globalnego problemu zadłużenia Wraz z uświadomieniem sobie przez społeczność międzynarodową zagrożeń związanych z występowaniem kryzysu zadłużeniowego zaczęły się pojawiać propozycje jego łagodzenia lub rozwiązania. Propozycje te, których liczba przekroczyła 100, różnią się przede wszystkim rozłożeniem kosztów wychodzenia z kryzysu między wierzycieli i dłużników, a także listą adresatów. Pierwsze propozycje, zgłaszane na początku lat osiemdziesiątych, kładły przede wszystkim nacisk na konieczność zapewnienia z jednej strony dalszego dopływu kapitału pożyczkowego do krajów dłużniczych, a z drugiej — na uporządkowanie przez nie, przy współudziale MFW, swych gospodarek. Najbardziej znaną poropozy-cją tego typu był plan Bakera, nazwany tak od nazwiska ówczesnego amerykańskiego sekretarza skarbu. W tym samym okresie pojawiło się też wiele propozycji (np. A. Salomona czy H. Wallicha) przewidujących stabilizację stopy procentowej, według której miałyby być spłacane odsetki. Ich cechą wspólną było dążenie do zapewnienia krajom dłużniczym stabilnych warunków spłaty, a krajom wierzycielskim — odzyskanie swych wierzytelności w pełnej wysokości. W połowie lat osiemdziesiątych, gdy okazało się, że kryzysu zadłużeniowego nie można rozwiązać bez ofiar ze strony wszystkich zainteresowanych stron, zaczęły pojawiać się plany (m.in. S. Fishera, B. Bradleya) przewidujące szersze zaangażowanie wierzycieli w koszty rozwiązywania problemu zadłużenia. Najbardziej radykalne projekty przewidywały umorzenie całości lub części zadłużenia, nieco mniej radykalne — obniżenie poziomu długu do poziomu jego ceny rynkowej lub też dostosowanie obsługi długu do możliwości dłużnika. Do tego rodzaju koncepcji (proponując bankom obniżkę o 30% ich wierzytelności) nawiązywała też m.in. druga propozycja rozwiązywania kryzysu zadłużeniowego zgłoszona przez administrację amerykańską — przedstawiony w 1989 r. plan Brady'ego. Mówiąc o łagodzeniu problemu zadłużenia, nie można pominąć zagadnienia konwersji długu. Transakcje konwersji długu można określić jako porozumienie polegające na sprzedaży lub zamianie na międzynarodowym rynku finansowym posiadanego przez bank zobowiązania dłużnika. W zależności od tego, co jest przedmiotem wymiany, można wymienić kilka podstawowych transakcji swap: zamiana długu na dług (debtfor debt swap), zamiana długu na udziały kapitałowe w przedsiębiorstwach (debtfor capital swap), zamiana długu na towary pochodzące z danego kraju (debtfor commodity swap) i zamiana długu na wydatki na ochronę środowiska (debt for naturę swap). Do transakcji konwersji długu zalicza się też niekiedy zamianę długu na obligacje (debtfor bond swap) oraz wykup długu przez kraje dłużnicze (buy-backs). Od chwili wybuchu kryzysu zadłużeniowego wierzyciele, gdyż do nich należy inicjatywa, zarówno wprowadzili w życie niektóre z elementów wymienionych 396 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się poprzednio propozycji rozwiązywania kryzysu zadłużeniowego, jak i stosowali transakcje konwersji zadłużenia. Zarówno wierzyciele publiczni (zrzeszeni w tzw. Klubie Paryskim) jak i, w mniejszym stopniu, banki prywatne (zorganizowane w ramach Klubu Londyńskiego) wykazali w ciągu ostatnich lat gotowość do umorzenia części zadłużenia. W pierwszej kolejności redukcja ta dotyczyła przede wszystkim krajów najbiedniejszych, a zwłaszcza państw afrykańskich i Boliwii. Na początku tego dziesięciolecia rozszerzono ją także na część długu krajów o wyższym poziomie rozwoju (Egipt, Meksyk i Polska), przy czym redukcja ta miała charakter incydentalny i wiązała się z interesem politycznym największego wierzyciela — Stanów Zjednoczonych. W następnych latach redukcja części zadłużenia stawała się elementem porozumień o zmianach warunków obsługi zadłużenia podpisywanych z kolejnymi krajami (m.in. z Argentyną, Filipinami, Nigerią, Wenezuelą, Urugwajem i Kostaryką). Stały wzrost zadłużenia krajów rozwijających się wskazuje jednak wyraźnie, że jako całość ta grupa krajów w dalszym ciągu w poważnym stopniu odczuwa skutki kryzysu zadłużeniowego. Pośrednio dowodzi tego również fakt, że w 1997 r. z krajów tych netto odpłynęło więcej środków finansowych niż zdołały one pozyskać. Zdaje się to wskazywać, że w dalszym ciągu postulaty krajów rozwijających się domagających się tego, aby przy tworzeniu ram organizacyjnych gospodarki światowej szerzej uwzględniać ich potrzeby, są w dużym stopniu uzasadnione. Pytania Rozgrzewka 1. Zadłużenie międzynarodowe wpływa ujemnie na dynamikę handlu między narodowego. (TAK NIE) 2. Debt for commodity swap to rodzaj transakcji konwersji długu. (TAK NIE) Pytania testowe 1. Polska ma największe zobowiązania z tytułu długu zagranicznego w: a) Klubie Paryskim; b) Klubie Londyńskim; c) Międzynarodowym Funduszu Walutowym; d) Banku Światowym. 2. Największa część zadłużenia zagranicznego przypada na: a) państwa latyno amerykańskie; b) państwa azjatyckie; c) państwa Europy Środkowej i Wschod niej; d) państwa byłego ZSRR. 1. Kryzys zadłużeniowy i możliwości jego rozwiązywania 397 3. Buy-backs to: a) wykup długu przez kraje dłużnicze; b) zamiana długu na dług; c) zamiana długu na obligacje skarbowe; d) zamiana długu na akcje przedsiębiorstw. Pytania problemowe 1. Omów przyczyny kryzysu zadłużeniowego. 2. Oceń znane Ci koncepcje redukcji zadłużenia i rozwiązania kryzysu zadłuże niowego. 20. Współczesne kryzysy finansowe a kraje rozwijające się W latach dziewięćdziesiątych gospodarka światowa została wstrząśnięta serią kryzysów finansowych. W sposób bezpośredni dotknęły one przede wszystkim kraje zaliczane do tzw. wschodzących rynków1 (emerging markets): Meksyk (1994 r.), kraje Azji Wschodniej (1997 r.), Rosję i Brazylię (1998 r.) i Argentynę (1999 r.), chociaż niekiedy do tej samej grupy zalicza się kryzys ES W w 1992 r. Kraje rozwijające się, a przede wszystkim tzw. rynki wschodzące, odczuły też najbardziej pośrednie skutki tych kryzysów, w tym zwłaszcza osłabienie dynamiki gospodarczej. Ocenia się, że w 1999 r. przyrost PKB w krajach rozwijających się wyniósł łącznie jedynie 1,5%, co było najniższym wskaźnikiem od 1982 r. Istota kryzysów finansowych lat dziewięćdziesiątych jest jak dotąd jedynie częściowo zbadana. Podobnie jak w przypadku kryzysu zadłużeniowego, wśród ich przyczyn wymienia się błędy popełnione w polityce ekonomicznej poszczególnych krajów. Powszechne jest jednak także przekonanie, że kryzysy te są również następstwem procesów, mających miejsce w gospodarce światowej, niezależnych od tych krajów. Ze względu na tę ostatnią okoliczność, jak również z uwagi na ich wpływ na warunki rozwoju krajów rozwijających się, poświęcimy im tu nieco uwagi. 1 Rynki wschodzące to określenie używane w odniesieniu do grupy państw, obejmującej część krajów rozwijających się i niektóre kraje w okresie transformacji, zwiększających w czasie ostatnich lat swą rolę w gospodarce światowej. Według tygodnika „The Economist" do tej grupy zalicza się: Chiny, Hongkong, Indie, Indonezję, Malezję, Filipiny, Singapur, Koreę Południową, Tajwan, Tajlandię, Argentynę, Brazylię, Chile, Kolumbię, Meksyk, Wenezuelę, Egipt, Grecję, Izrael, RPA, Turcję, Czechy, Węgry, Rosję i Polskę. Współczesne kryzysy finansowe a kraje rozwijające się 399 20.1. Mechanizm kryzysu finansowego Każdy z kryzysów finansowych lat dziewięćdziesiątych przebiegał w nieco inny sposób. Różnice dotyczyły przede wszystkim głównego obszaru (system bankowy i system walutowy) i zasięgu występowania (niestabilność wewnętrzna i niestabilność zewnętrzna). Mimo tych różnic można jednak ustalić pewien ogólny schemat przejawiania się kryzysów [167, s. 58]. Przesłanki prowadzące w ostatecznym rachunku do powstania kryzysu finansowego wiąże się z, realizowaną w wielu krajach zaliczanych do tzw. wschodzących rynków, polityką przy wracania wewnętrznej równowagi gospodarczej i odchodzenia od dużego zaangażowania państwa w regulowanie procesów gospodarczych. Polityka taka obejmuje przede wszystkim liberalizację rynku finansowego umożliwiającą swobodny przepływ kapitału między krajem a zagranicą i deregulację gospodarki, czyli rezygnację państwa z bezpośredniego lub pośredniego kierowania funkcjonowaniem niektórych rodzajów działalności gospodarczej. Istotną częścią składową takiej polityki jest też wprowadzenie systemu walutowego gwarantującego stabilność kursu waluty narodowej, np. przez powiązanie z określoną walutą lub koszykiem walut (por. paragraf 17.4.2). Bardzo ważnym elementem polityki prowadzonej przede wszystkim z myślą o zmniejszeniu inflacji jest utrzymywanie wysokiej stopy procentowej. Przedstawione wyżej posunięcia pociągają za sobą sekwencję zdarzeń powstających przede wszystkim na styku gospodarki danego kraju i gospodarki światowej. I tak wysoka stopa procentowa, stabilna waluta oraz liberalizacja obrotów kapitałowych stwarzają bodźce do przypływu zagranicznego kapitału krótkoterminowego, głównie w wyniku arbitrażu procentowego (por. punkt 13.2.2.2). Dopływ kapitału krótkoterminowego zwiększa popyt na walutę krajową, stając się dodatkowym czynnikiem prowadzącym do wzrostu jej kursu. W wyniku działania tych dwóch procesów następuje uruchomienie mechanizmów stwarzających bezpośrednie zagrożenie dla zewnętrznej i wewnętrznej równowagi danego kraju. Po pierwsze, wzrost kursu waluty narodowej prowadzi do spadku konkurencyjności eksportu, co może przyczynić się do pogorszenia bilansu obrotów bieżących. Po drugie, państwo, chcąc zapobiec zwiększeniu podaży pieniądza (a tym samym inflacji) w wyniku zwiększenia dopływu kapitału krótkoterminowego, rozpoczyna prowadzić politykę sterylizacji (por. paragraf 5.4.9) polegającą na zwiększeniu podaży obligacji. Stwarza to jednak dodatkową presję na stopę procentową, stając się czynnikiem zakłócającym równowagę wewnętrzną. Po trzecie, krajowe podmioty gospodarcze, zniechęcone przez wysoką stopę procentową do zaciągania kredytów na rynku krajowym, zaczynają zaciągać kredyty na rynkach zagranicznych, co zwiększa zadłużenie zagraniczne. Kryzys finansowy rozpoczyna się na ogół wtedy, gdy w wyniku działania trzech przedstawionych procesów sytuacja gospodarcza danego kraju zaczyna być oceniana negatywnie przez podmioty działające na międzynarodowym rynku finansowym. 400 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się Powoduje to rozpoczęcie odpływu krótkoterminowego kapitału zagranicznego. W wyniku takiej oceny, jak również wzrastającego popytu na waluty obce niezbędne do obsługi rosnącego zadłużenia zagranicznego, tworzy się presja na odejście od systemu gwarantującego utrzymanie stałego kursu waluty. Państwo może go co prawda przez jakiś czas podtrzymywać, oferując na sprzedaż rezerwy walutowe, ale na ogół nie zwiększa to zaufania do waluty, a jedynie oddala w czasie jej deprecjację. Konsekwencją deprecjacji waluty jest też najczęściej spadek aktywności gospodarczej w danym kraju i spowodowane tym poważne koszty społeczne (wzrost bezrobocia, zmniejszenie możliwości finansowania programów społecznych itp.). Bezpośrednią przyczyną obniżenia aktywności gospodarczej jest upadek wielu firm krajowych w wyniku niemożności wywiązywania się z podjętych zobowiązań zagranicznych w warunkach deprecjacji własnej waluty, jak również strat związanych z utratą wiarygodności gospodarki danego kraju. 20.2. Kryzys azjatycki jako przykład kryzysu finansowego Przedstawiony powyżej ogólny mechanizm kryzysów finansowych lat dziewięćdziesiątych możemy przedstawić bardziej szczegółowo, posługując się przykładem kryzysu azjatyckiego, który w drugiej połowie 1997 r. dotknę! niektóre kraje Azji Południowo-Wschodniej i Wschodniej zaliczane do tzw. wschodzących rynków, a przede wszystkim Tajlandię, Indonezję, Filipiny, Koreę Południową i Malezję. W okresie poprzedzającym kryzys, jak również w roku jego wystąpienia, w krajach tych odnotowano wysoką dynamikę wzrostu gospodarczego, umiarkowaną inflację i stosunkowo niskie bezrobocie (por. tablica 20.1). We wszystkich krajach istniały również reżimy walutowe, które wiązały kurs ich waluty narodowej z koszykiem innych walut lub dolarem, a dopuszczalne przedziały wahań były dość ściśle określone. W rezultacie w okresie poprzedzającym wystąpienie kryzysu zmiany kursów były bardzo niewielkie. Wysokie tempo wzrostu, stabilna waluta, wysoka stopa procentowa, a dodatkowo także boom inwestycyjny (zwłaszcza w Tajlandii i Malezji) pociągały za sobą szybki wzrost przypływu kapitału zagranicznego do tego regionu (por. tablica 20.2). Największą jego część stanowiły kredyty bankowe i, w mniejszym stopniu, inwestycje portfelowe. Wzrost zadłużenia zagranicznego oraz pogarszający się bilans obrotów bieżących stały się sygnałem do odpływu kapitału oraz odcięcia od nowych kredytów. W rezultacie wzrósł popyt na waluty zagraniczne, a tym samym presja na deprecjację walut narodowych. Chcąc temu zapobiec, kraje azjatyckie zwiększyły podaż walut obcych ze swych rezerw. Doprowadziło to do gwałtownego spadku ich poziomu w 1997 r. (por. Współczesne kryzysy finansowe a kraje rozwijające się 401 Rysunek 20.1. Rzeczywisty efektywny kurs walut krajów azjatyckich w latach 1997-1998 120- Filipiny Indonezja Korea Południowa Malezja Tajlandia 110-100-90- • 80-70-60-50- 1990-1996=100 40- 30 V- 1997 VI Źródło: [49, s. 16]. 1997X11 1998 VI 1998X11 Tablica 20.1. Dynamika wzrostu PKB, inflacja i bezrobocie w niektórych krajach azjatyckich w latach 1996-1998 (w %) Kraj Wzrost PKB Inflacja Bezrobocie 1996 1997" 1998* 1996 1997" 1998" 1996 1997" 1998" Filipiny Indonezja Korea Południowa Malezja Tajlandia 5,5 8,0 7,1 8,2 6,7 5,1 6,6 5,5 7,0 0,4 2,5 -4 -1 2 -3 8,4 8,0 4,9 3,5 5,9 5,5 6,6 4,4 2,7 5,6 9 40 9,75 7 13 7,5 4,5 2,0 2,6 2,6 8,7 4,8 2,6 2,7 4,5 9,5 9 6 4 8,5 " Wstępna ocena. b Prognoza. Źródło: [178, s.42]. tablica 20.2), ale nie zapobiegało deprecjacji. Jak wynika z rysunku 20.1, szczególnie duże i najtrwalsze załamanie kursu walutowego nastąpiło w Indonezji. Odpływ kapitału i załamanie kursu walutowego, będące bezpośrednimi przejawami kryzysu finansowego, doprowadziły także w dalszej kolejności do obniżenia poziomu aktywności gospodarczej, spadku kursów na giełdach oraz wzrostu inflacji i bezrobocia (por. tablica 20.1). Skutki kryzysu finansowego w wymienionych krajach stały się wkrótce odczuwalne również w innych państwach tego regionu, a także poza kontynentem 402 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się Tablica 20.2. Bilans płatniczy i przypływ kapitału netto z zagranicy do 5 krajów azjatyckich w latach 1995-1997 (w mld USD) Wyszczególnienie 1994 1995 1996 1997" Bilans obrotów bieżących -24,6 -41,3 -54,9 -26,0 Finansowanie zewnętrzne netto 47,4 80,9 92,8 15,2 inwestycje bezpośrednie 4,7 4,9 7,0 7,2 inwestycje portfelowe 7,6 10,6 12,1 -11,6 kredyty bankowe 24,0 49,5 55,5 -21,3 kredyty pozabankowe 4,2 12,4 18,4 13,7 Przypływy oficjalne netto 7,0 3,6 -0,2 27,2 Wzrost rezerw 5,4 13,7 18,3 -22,7 ' Wstępna ocena. Źródło: [167, s. 66]. azjatyckim. W sposób pośredni dotknęły one wszystkie tzw. wschodzące rynki. Ponieważ podmioty operujące na międzynarodowym rynku finansowym traktują wszystkie kraje należące do grupy rynków wschodzących jako jeden obszar, do następstw azjatyckiego kryzysu finansowego należy także obserwowany w latach 1998-1999 spadek zaufania do gospodarek krajów tej grupy położonych na innych kontynentach, m.in. w Ameryce Łacińskiej oraz Europie Środkowej i Wschodniej. 20.3. Przyczyny azjatyckiego kryzysu finansowego a strategia rozwoju krajów rozwijających się Podobnie jak w przypadku kryzysu zadłużeniowego, możemy wyróżnić wewnętrzne i zewnętrzne przyczyny azjatyckiego kryzysu finansowego. Pierwsze z nich są związane z funkcjonowaniem gospodarek poszczególnych krajów, drugie natomiast wiążą się z procesami zachodzącymi w całej gospodarce światowej. Wśród najważniejszych przyczyn (por. np. [24; 89, s. 76-81] kryzysu azjatyckiego wymienia się relatywne osłabienie konkurencyjności tych gospodarek, biorące się z nasycenia rynku światowego eksportowanymi z tego regionu towarami przemysłowymi (chodzi tu m.in. o odzież, obuwie, zabawki, narzędzia, sprzęt sportowy). Wśród przyczyn wewnętrznych wymienia się też nadmierną koncentrację inwestycji, finansowanych kredytami bankowymi, w budownictwie i nieruchomościach. Tego typu działalność, szczególnie widoczna w Tajlandii, na Filipinach i w Malezji, doprowadziła do bardzo wysokiego uzależnienia stabilności banków od cen nieruchomości mających w znacznym stopniu charakter spekulacyjny. Do ważnych przyczyn azjatyckiego kryzysu zalicza się także nadmierną liberalizację sektora bankowego. W efekcie poszczególne państwa nie były Współczesne kryzysy finansowe a kraje rozwijające się 403 w stanie zapobiec nadmiernemu uzależnianiu instytucji finansowych od przedsięwzięć gospodarczych o dużym stopniu ryzyka. Mówiąc o źródłach kryzysu finansowego w krajach azjatyckich, należy także zauważyć, że do jego wystąpienia przyczyniła się także prowadzona przez nie polityka ekonomiczna, kładąca bardzo duży nacisk na utrzymanie stałych kursów walutowych i przeciwdziałanie inflacji. Warto zwrócić uwagę, że spośród wymienionych wyżej przyczyn tylko jedna (nadmierna koncentracja inwestycji, finansowanych kredytami bankowymi, w budownictwie i nieruchomościach) może być dość jednoznacznie określona jako powstała w wyniku zaniedbania lub błędu. Uznanie za przyczyny wystąpienia kryzysu finansowego trzech pozostałych czynników stawia natomiast pod znakiem zapytania celowość kontynuowania dotychczasowej strategii rozwoju tych krajów. Wszystkie wymienione tu państwa wybrały proeksportową strategię rozwoju gospodarczego uznawaną powszechnie za dającą krajom rozwijającym się największą szansę na skrócenie dystansu dzielącego je od państw najwyżej rozwiniętych. Istotnymi elementami tej strategii (por. paragraf 18.3.2) były m.in. twarda polityka pieniężna, stabilny kurs, specjalizacja w produkcji dóbr pracochłonnych, swobodny dopływ kapitału zagranicznego. Tymczasem, jak wskazaliśmy powyżej, właśnie działanie owych czynników miało swój istotny wpływ w wystąpienie azjatyckiego kryzysu finansowego. Wydaje się, że w świetle niewątpliwych sukcesów odniesionych przez te kraje byłoby błędem uznanie realizacji proeksportowej strategii rozwoju za źródło kryzysu finansowego. Przeciwko temu przemawia też to, że poza Indonezją kraje azjatyckie dotknięte w 1997 r. kryzysem finansowym już w 1999 r. zdołały osiągnąć przyrost PKB. 20.4. Przyczyny azjatyckiego kryzysu finansowego a międzynarodowy ład finansowy W świetle analizy wewnętrznych przyczyn azjatyckiego kryzysu finansowego można stwierdzić, że mogły one doprowadzić do przedstawionych wyżej skutków jedynie przy niesprzyjających okolicznościach zewnętrznych. W przypadku krajów azjatyckich dotkniętych kryzysem tego rodzaju niesprzyjającą okolicznością zewnętrzną była z pewnością deprecjacja jena w stosunku do dolara mająca miejsce w 1997 r. w okresie bezpośrednio poprzedzającym kryzys azjatycki. Zmniejszyła ona zainteresowanie inwestorów japońskich rynkiem azjatyckim, a przede wszystkim relatywnie pogorszyła konkurencyjność dóbr wytwarzanych przez kraje dotknięte kryzysem w stosunku do artykułów japońskich. Jak bowiem wspominaliśmy, kursy walut tych krajów w stosunku do dolara pozostawały w tym okresie stałe. 404 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się Mimo niewątpliwego wpływu na przebieg i głębię kryzysu finansowego w Azji, deprecjację jena należy uznać za przyczynę zewnętrzną o zasięgu ograniczonym głównie do krajów tego regionu. Na miano przyczyny o zasięgu światowym zasługuje natomiast liberalizacja finansowa mająca miejsce w ciągu ostatnich dwóch dekad. Sześć głównych obszarów liberalizacji finansowej to: eliminacja kontroli udzielania kredytów, prywatyzacja banków, autonomia banków, swoboda podejmowania działalności w sektorze usług finansowych, porzucenie systemów regulujących kurs walutowy i liberalizacja międzynarodowych przepływów kapitałowych. Wspominaliśmy już, że w ciągu ostatnich lat liberalizacja taka (z wyjątkiem deregulacji polityki kursowej) miała miejsce w przeżywających kryzys finansowy krajach azjatyckich. Studia empiryczne [175] wskazują, że w okresie 1973-1996 takie przemiany miały niezwykle szeroki zasięg. O ile bowiem w 1973 r. stosunkowo liberalny system finansowy istniał jedynie w kilku krajach (m.in. RFN, Singapurze i Hongkongu), to ćwierć wieku później objął on prawie wszystkie kraje rozwinięte i dużą część krajów rozwijających się. Wraz ze zmianami systemowymi od lat dziewięćdziesiątych proces liberalizacji finansowej rozciągnięto też na kraje Europy Środkowej i Wschodniej. Liberalizacja finansowa, jak wskazywaliśmy w rozdz. 7, stała się jednym z ważniejszych czynników przyspieszających międzynarodowe przepływy kapitałowe. Tym samym przyczyniła się też do zwiększenia korzyści z międzynarodowego podziału pracy. Zwiększając międzynarodową mobilność kapitału, liberalizacja finansowa wpłynęła też na wzrost możliwości inwestycyjnych wielu krajów rozwijających się, których własne zasoby były najczęściej zbyt małe, aby można było uzyskać pożądaną dynamikę nakładów inwestycyjnych. Ceną, jaką gospodarka światowa musiała jednak zapłacić za liberalizację finansową, było powstanie systemu powiązań umożliwiającego szybkie przenoszenie się kryzysów finansowych z jednego kraju do drugiego. Systemem tym jest międzynarodow rynek finansowy o zasięgu globalnym, który w warunkach liberalizacji finansowej panującej w większości liczących się państw staje się pasem transmisyjnym przenoszącym impulsy kryzysowe znacznie szybciej niż tradycyjne powiązania za pośrednictwem handlu międzynarodowego. W czasie kryzysów finansowych lat dziewięćdziesiątych ze szczególną wyrazistością zarysowały się dwa rodzaje zagrożeń związanych z istnieniem tego systemu powiązań. Pierwszym z tych zagrożeń była tendencja do podobnego traktowania przez podmioty działające na międzynarodowym rynku krajów mających pewne cechy wspólne. Było to widoczne w przypadku krajów sąsiadujących z sobą (np. kraje azjatyckie i latynoamerykańskie) lub też obierających podobną drogę rozwojową (np. kraje w okresie transformacji). Odpływowi kapitału z kraju, w którym dalsze jego angażowanie byłoby rzeczywiście nierozsądne (np. w Tajlandii w 1987 r.) towarzyszył odpływ z innych krajów regionu, w tym też tych, gdzie obawy te były nieuzasadnione (np. z Tajwanu). W latach dziewięćdziesiątych ujawnił się też drugi rodzaj zagrożeń związanych z istniejącym systemem powiązań finansowych. Był to swego rodzaju instynkt Współczesne kryzysy finansowe a kraje rozwijające się 405 stadny podmiotów inwestujących na określonych rynkach. Często zdarzało się bowiem, że wycofanie się jednego inwestora zagranicznego z danego rynku powodowało taką samą reakcję pozostałych, chociaż trudno było wskazać na przekonujące przyczyny takich zachowań. Istnienie tego rodzaju zagrożeń skłania do poszukiwania sposobów zapobiegania kryzysom finansowym nie tylko przez eliminowanie błędów w polityce ekonomicznej poszczególnych krajów, ale także przez podejmowanie wspólnych działań 0 zasięgu międzynarodowym. Propozycje kładące nacisk na potrzebę wspólnego działania obejmują trzy główne nurty [55, s. 26-29; 183, s. 152-189]. W pierw szym kładzie się nacisk na potrzebę lepszego dopasowania polityki ekonomicznej 1 strukturalnej prowadzonej przez poszczególne kraje do wymogu zachowania wewnętrznej równowagi finansowej. W drugim zgłasza się propozycje ograniczenia stopnia liberalizacji systemów finansowych poszczególnych krajów. Postuluje się tu przede wszystkim dopasowanie tempa procesów liberalizacji do indywidualnych warunków poszczególnych krajów, a także wskazuje na konieczność przejęcia okresowej kontroli podmiotów działających na rynku finansowym. W trzecim nurcie propozycji sugeruje się wreszcie umocowanie funkcji doradczej, informacyjnej i kontrolnej międzynarodowych organizacji finansowych, a przede wszystkim MFW, Banku Światowego, Grupy G-7 i bazylejskiego Banku Rozrachunków Między narodowych (Bank for International Settlements). Można przypuszczać, że najbliż sze lata przyniosą podjęcie przez społeczność międzynarodową wspomnianych działań. 0 Pytania Rozgrzewka 1. Kryzysy finansowe lat dziewięćdziesiątych zostały spowodowane wyłącznie przez błędy w polityce ekonomicznej dotkniętych nimi krajów. (TAK NIE) 2. Do krajów azjatyckich najbardziej dotkniętych kryzysem finansowym w 1998 r. należały: Korea Południowa, Tajlandia, Malezja, Indonezja i Filipiny. (TAK NIE) 3. Polska nie odczuwała nawet pośrednich skutków kryzysu finansowego lat dziewięćdziesiątych. (TAK NIE) 4. Z krajów Europy Środkowej i Wschodniej najdotkliwszy kryzys finansowy wystąpił w Rosji. (TAK NIE) 406 Międzynarodowe stosunki gospodarcze a kraje rozwijające się Pytania testowe 1. W okresie poprzedzającym kryzys finansowy dotknięte nim kraje azjatyckie wykazywały: a) wysokie tempo wzrostu gospodarczego; b) umiarkowaną infla cję, c) stosunkowo niskie bezrobocie, d) wszystkie wymienione cechy. 2. Kryzys finansowy w krajach azjatyckich: a) doprowadził do uszczuplenia ich rezerw walutowych; b) doprowadził do wzrostu ich rezerw walutowych; c) nie miał wpływu na wielkość ich rezerw walutowych. 3. Skutkami kryzysu finansowego w Rosji w najmniejszym stopniu została dotknięta: a) Łotwa; b) Ukraina; c) Litwa; d) Polska. 4. Spośród tendencji występujących w gospodarce światowej największy wpływ na wybuch kryzysów finansowych lat dziewięćdziesiątych miała: a) liberalizacja obrotów handlowych; b) integracja gospodarcza; c) dynamiczny wzrost obrotów kapitału krótkoterminowego; d) kryzys ekologiczny. 5. Na kryzys finansowy w krajach azjatyckich miała wpływ: a) deprecjacja jena; b) aprecjacja jena; c) deprecjacja dolara australijskiego; d) aprecjacja dolara australijskiego. 1. Pytania problemowe 1. Jaką politykę ekonomiczną zaleciłbyś krajowi, chcącemu ustrzec się przed kryzysem finansowym? 2. Jak przebudowałbyś międzynarodowy system finansowy, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia kryzysu finansowego? Literatura cytowana [I] Aktuell '98. Lexikon der Gegenwert, Harenberg Lexikon Verlag, Dortmund 1997. [2] Aktuell 2000, Harenberg Lexikon Verlag, Dortmund 1999. [3] Alexander S. S., Effects of Devaluation on Trade Balance. W: Readings in International Economics, red. R. E. Caves, G. H. Johnson, Irwin, Homewood, Illinois 1968. [4] Appleyard D. R., Conway P. J., Field A. J., The Effects of the Customs Unions on the Pattern and Terms of Trade, „Journal of International Economics" 1989, Vol. 27, No. 1/2. [5] Appleyard D. R., Field A. J. Jr., International Economics, wyd. II, Irwin, Chicago 1995. [6] Asheghian P„ International Economics, West Publishing Company, Minneapolis/St. Paul 1995. [7] Bako Z., Wojna ekonomiczna, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1983. [8] Balassa B., An Empirical Determination of Comparative Cost, „Review of Economics and Statistics" 1963, Vol. 44. [9] BaldwinR. E., Determinants ofthe Commodity Structure ofthe U.S. Trade, „American Economic Review" 1971, No. 1, Vol. 61. [10] BaldwinR., Krugman P.R., Industrial Policy and International Competition in Wide--Bodied Jet Aircraft. W: Trade Policy Issues and Empirical Analysis, red. R. Baldwin, Chicago University Press, Chicago 1988. [II] Baran P. A., Ekonomia polityczna wzrostu, PWN, Warszawa 1963. [12] Bednarski A., Pułapy i pułapki globalizacji, TNOiK, Toruń 1998. [13] BeggD., FischerS., Dornbusch R., Ekonomia, t. 1 i 2, PWE, Warszawa 1993. [14] Bhagwati J. N., Immiserizing Growth: A Geometricial Notę, „Review of Economic Studies" 1958, Vol. 25, June. [15] Białecki K. P., Dorosz A., Januszkiewicz W., Słownik handlu zagranicznego, wyd. II zmienione, PWE, Warszawa 1993. [16] Boonekamp C. F. J., Voluntary Export Restraints, „Finance and Development" 1987, December. [17] Bożyk P., Misala J., Puławski M., Międzynarodowe stosunki ekonomiczne, PWE, Warszawa 1999. 408 Literatura cytowana [18] Brander J. A., Rationales for Strategie Trade and Industrial Policy. W: Strategie Trade Policy and the New International Economics, red. P. R. Krugman, MIT Press, Cambridge, Mass. 1986, s. 23-46. [19] Brander J. A., Spencer B.J., Protection and Imperfect Competition. W: Monopolistk Competition in International Trade, red. H. Kierzkowski, Oxford University Press, Oxford 1984. [20] Budnikowski A., Atuty krajów OPEC, „Życie Gospodarcze" 1979, nr 38. [21] Budnikowski A., Ochrona środowiska jako problem globalny, PWE, Warszawa 1998. [22] Budnikowski A., Zadłużenie jako problem globalny, PWE, Warszawa 1991. [23] Budnikowski T., Niemiecki rynek pracy w epoce przemian strukturalnych i ustrojowych, Instytut Zachodni, Poznań 1993. [24] Buira A., An Alternative Approach to Financial Crises, „Essays in International Finance", No. 212, 1999, February, Princeton University, Princeton, New Jersey. [25] Carbaugh R. J., International Economics, wyd. V, South Western College Publishing, Cincinnati, Ohio 1995. [26] Caves R. E., Frankel J. A., Jones R. W., Handel i finanse międzynarodowe, PWE, Warszawa 1998. [27] Chrabonszczewska E., Kalicki K., Teoria i polityka kursu walutowego, Szkoła Główna Handlowa, Warszawa 1996. [28] Ciamaga L., Światowa gospodarka rynkowa, PWN, Warszawa 1990. [29] Ciamaga L., Latoszek E., Michałowska-Gorywoda K., Oręziak L., Techmann E., Unia Europejska. Podręcznik akademicki, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997. [30] Corden M., Neary P., Booming Sector and De-Industrialization in a Smali Open Economy, „Economic Journal" 1982. [31] Das D. K., Migration of Financial Resources to Developing Countries, St. Martin's Press, New York 1986. [32] Der Euro. Das Lexikon zur Wdhrungsunion, Dudenverlag, Mannheim 1998. [33] Der Fischer Weltalmanach 1998, Fischer Taschenbuch Verlag, Frankfurt am Main 1997. [34] Der Fischer Weltalmanach 1999, Fischer Taschenbuch Verlag, Frankfurt am Main 1998. [35] DickL., Przewodnik po Unii Europejskiej, „The Economist", Wydawnictwo EMKA Ltd, Warszawa 1998. [36] Dieckheuer G., Internationale Wirtschąftsbeziehungen, R. Oldenbourg Verlag, Miin- chen-Wien 1990. [37] Doliwa-Klepacki Z. M., Europejska integracja gospodarcza, Temida 2, Białystok 1996. [38] Dornbusch R., Fischer S., Samuelson P. A., Comparative Advantage, Trade and Pay- ments in Ricardian Model with Continuum of Goods, „American Economic Review" 1977, Vol. 67, No. 5. [39] Drabowski E., Teorie kursu walutowego, PWE, Warszawa 1985. [40] Dunning J., The Multinational Corporations, Allen and Unwin, London 1971. [41] Edison H. J., Purchasing Power Parity in the Long Run. A Test of the Dollar/ /Pound Ekchange Ratę, „Journal of Money, Credit and Banking (1890- 1978)" 1987, August. [42] Fedorowicz Z., Międzynarodowe stosunki finansowe, Wydawnictwo Prywatnej Wyższej Szkoły Businessu i Administracji, Warszawa 1996. [43] Finch C. D., The IMF: The Recordand the Prospect, „Essays in International Finance", No. 175, September 1989. [44] FoltyńskiZ., Teoria handlu międzynarodowego, PWN, Warszawa 1970. Literatura cytowana 409 [45] French H. F., Costly Tradeoffs: Reconciling Trade and the Environment, „Worldwatch Paper", No. 13, Worldwatch Institute, New York 1993. [46] Frenkel F., Purchasing Power Parity: Doctrinal Perspective and Evidence front the 1920s, „Journal of International Economics" 1978, May. [47] Friedman M., The Methodology of Positive Economics. W: Essays in Positive Economics, University of Chicago Press, Chicago 1953. [48] Fusfeld D. R., The Age of Economist, Scott, Foresman and Company, Glemdew, 111. 1966. [49] Global Development Finance 1999. Analysis and Summary Tables, The World Bank, Washington D.C. 1999. [50] Global Economic Prospects and the Developing Countries, The World Bank, Washington D.C, 1991. [51] Globale Trends 1998. Fakten, Analysen, Prognosen, Fischer Taschenbuch Verlag, Frankfurt am Main 1998. [52] Gtuchowski J., Międzynarodowe stosunki finansowe, PWE, Warszawa 1997. [53] Graczyk A., Regulacje proekologiczne a perspektywy polskiego eksportu, „Handel Zagraniczny" 1994, nr 10-11. [54] Grubel H. G., Lloyd P. J., lntra-industry Trade: The Theory and Measurement of International Trade in Dijferentiated Products, John Wiley and Sons, New York 1975. [55] Guitian M., Economic Policy Implications of Global Financial Flows, „Finance & Development" 1999, March. [56] Gulcz M., Kraje rozwijające się a zewnętrzne środki finansowania rozwoju, PWN, Warszawa 1988. [57] Hartigan J. C, The US Tariff and Comparative Advantage: A Survey of Method, Weltwirtschaftlisches Archiv 1981, No. 1, Vol. 117. [58] Heckscher E., The Effect ofForeign Trade on the Distribution oflncome. W: Readings of the Theory of International Trade, red. H. S. Ellis, L. A. Metzler, Blakiston, Philadelphia 1949. [59] HellierC, The Mangrowe Wasteland, „The Ecologist", March/April 1988. [60] Helpman E., Increasing Returns, Imperfect Markets and Trade Theory. W: Handbook of International Economics, red. R. W. Jones, P. B. Kenen, North- Holland 1984, Vol. 1. [61] Horodyński K., Międzynarodowe instytucje surowcowe, PWN, Warszawa 1982. [62] Hufbauer G. C, Schott J. J., Economic Sanctions Reconsidered, Institute for International Economics, Washington D.C. 1985. [63] Human Development Report 1999, UNDP, Oxford University Press, New York 1999. [64] Husted S., MeWin M., International Economics, wyd. III, Harper Collins College Publishers, New York 1995. [65] Informacja o sytuacji społeczno-gospodarczej kraju. Rok 1999, GUS, Warszawa 2000. [66] IMF Survey. Supplement, Vol. 27, September 1998. [67] Ingram J. C, International Economics, wyd. II, John Wiley & Sons, New York 1986. [68] Integracja Europejska. Podręcznik, red. A. Marszałek, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 1997. [69] International Trade 1990-1991, appendix 1 — Trade and the Environment, GATT 1992. [70] Jahns H., Sikorska M., Zasady budowy taryfy celnej w Polsce i Unii Europejskiej, „Problemy Handlu Zagranicznego" 21, Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, Warszawa, styczeń 1999, s. 67-72. 410 Literatura cytowana [71] Jepma C. J., Jager H., Kamphuis E., Introduction to International Economics, Longman, London 1996. [72] Johnson H. G., The Monetary Approach to the Balance ofPayments, „Journal of Finance and Quantitative Analysis" 1972, No. 2. [73] Jovanovic M. N., International Economic Integratión, Routledge, London 1992. [74] Kalicki K., Pieniądz a bilans płatniczy, PWE, Warszawa 1998. [75] Kawecka-Wyrzykowska E., Polska w drodze do Unii Europejskiej, PWE, Warszawa 1999. [76] Kemp M. C, The Pure Theory of International Trade, Prentice - Hali, Englewood Cliffs, NJ 1964. [77] Kenen P. B., Economic and Monetary Union in Europę. Moving Beyond Maastricht, Cambridge University Press, Cambridge 1995. [78] Kindleberger C.P., Europę's Postwar Growth: The Role of Labor Supply, Harvard University Press, Cambridge, Mass. 1967. [79] Kindleberger C. P., Lindert P., International Economics, Homewood, Illinois 1991. [80] Klawe A., Makać A., Zarys międzynarodowych stosunków ekonomicznych, PWN, Warszawa 1982. [81] KleerJ., Perczyński M., Dobosiewicz Z., Z doświadczeń rozwoju skokowego, PWE, Warszawa 1989. [82] Komar A., Europejska Unia Walutowa, PWE, Warszawa 1993. [83] Krakowski J., Wymienialność walut. Zasady i praktyka Międzynarodowego Funduszu Walutowego, PWN, Warszawa 1987. [84] Kreinin M. E., International Economics. A Policy Approach, wyd. V, Harcourt Brace Jovanovich Publishers, New York 1987. [85] Krueger A. O., Trade Policies and Developing Nations, The Brookings Institution, Washington D.C. 1995. [86] Krugman P. R., Geography and Trade, MIT Press, Cambridge, Mass., 1991. [87] Krugman P. R., Is Free Trade Pasee?, „Journal of Economic Perspectives" 1987, Fali. [88] Krugman P. R., Purchasing Power Parity and Exchange Rates: Another Look at the Evidence, „Journal of International Economics" 1978, August. [89] Krugman P. R., Recovery? Don't Bet on It, „Time" 1999, June 21. [90] Krugman P. R., Obstfeld M., International Economics. Theory and Policy, wyd. IV, Addison-Wesley, Reading, MA 1997. [91] Krugman P. R., Obstfeld M., Międzynarodowe stosunki gospodarcze. Teoria i polityka, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997. [92] Kulig J., Nadzieje Trzeciego Świata. Nowy Międzynarodowy Ład Ekonomiczny, Książka i Wiedza, Warszawa 1981. [93] Kundera J., Liberalizacja obrotów gospodarczych w strefach wolnego handlu, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1996. [94] Lalik T., Emigracja zarobkowa. W: Encyklopedia historii gospodarczej Polski do 1945 r, Wiedza Powszechna, 1.1, Warszawa 1981. [95] Leontief W. W., Domestic Production and Foreign Trade. American Capital Position Re-Examined. The Readings in International Economics. W: International Trade: Selected Readings, red. J. Bhagwati, Penguin Books, Middlesex 1969. [96] Leontief W. W., Factor Proportions and the Structure of American Trade, „Review of Economics and Statistics" 1956, November. Literatura cytowana 411 [97] Lessard D. R., International Financing for Developing Countries. The Unfulfilled Promise, „World Bank Staff Working Papers", Washington D. C, 1986, No. 783. [98] Linder S. B., An Essay on Trade and Transformation, John Wiley & Sons, New York 1961. [99] Lindert P. H., International Economics, wyd. VIII, Irwin, Homewood, Illinois 1986. [100] Lindert P. H., Pugel T. A., International Economics, wyd. X, Irwin, Chicago 1996. [101] Lipowski A., Polityka przemysłowa a wzrost konkurencyjności, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997. [102] Lubbe A., Imperium europejskie? Ekspansja Europy a powstanie gospodarki światowej, PWN, Warszawa 1982. [103] Ludwikowski R. R., Regulacje handlu i biznesu międzynarodowego, 1.1, Dom Wydawniczy ABC, Warszawa 1996. [104] Lutkowski K., Międzynarodowy system walutowy, wyd. II, Poltext, Warszawa 1998. [105] Lutkowski K., Współczesny międzynarodowy system walutowy, PWN, Warszawa 1983. [106] Łychowski T., Międzynarodowe umowy gospodarcze, PWG, Warszawa 1959. [107] MacCougall G. D. A., British and American Exports: A Study Suggested by the Theory of Comparative Costs, „Economic Journal" 1951, Vol. 61. [108] Macroeconomic Adjustment: Policy Instruments and Issues, IMF Institute, International Monetary Fund, August 1992. [109] Mały Rocznik Statystyczny 1997, GUS, Warszawa 1997. [110] Manikowski A., Grodwagner Jan. W: Encyklopedia historii gospodarczej Polski do 1945 roku. Wiedza Powszechna, Warszawa 1981. [111] Manikowski A., Łukasiewicz J., Kaliszuk M., Cło. W: Encyklopedia historii gospodarczej Polski do 1945 roku, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981. [112] Marczewski K., Efektywna protekcja celna w latach 1997-1998. W: Zagraniczna polityka gospodarcza Polski w latach 1997-1998, Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, Warszawa 1998. [113] Maryański A., Migracje w świecie, PWN, Warszawa 1984. [114] McDermont i in., Economic Sanctioncs: Effectiveness as Tools of Foreign Policy, Washington D.C. 1992. [115] MeadowsD. H., MeadowsD. L., Randers J., Behres W. W., Granice wzrostu, PWE, Warszawa 1973. [116] Międzynarodowe stosunki gospodarcze, red. A. Budnikowski i E. Kawecka-Wyrzyko-wska, wyd. II, PWE, Warszawa 2000. [117] MisalaJ., Neotechnologiczne teorie wymiany międzynarodowej, „Sprawy Międzynarodowe" 1979, nr 3. [118] MisalaJ., Teorie międzynarodowej wymiany gospodarczej, PWN, Warszawa 1990. [119] Molle W., Ekonomika integracji europejskiej. Teoria, praktyka, polityka, Fundacja Gospodarcza NSZZ „Solidarność", Gdańsk 1995. [120] Monkiewicz G., Monkiewicz J., Ruszkiewicz J., Zagraniczna polityka naukowo-tech-niczna Polski. Diagnoza, uwarunkowania, kierunki, Ossolineum 1989. [121] Multinational Corporations. The Political Economy ofForeign Direct lnvestments, red. T. H. Moran, Lexington Books, Lexington, Mass. 1985. [122] Noble A., Przewodnik po Unii Europejskiej, Książka i Wiedza, Warszawa 1998. [123] Od GATT do WTO. Skutki Rundy Urugwajskiej dla Polski, red. J. Kaczurba, E. Kawecka-Wyrzykowska, Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, Warszawa 1995. 412 Literatura cytowana [124] OECD Przegląd Gospodarczy. Polska 1992, Warszawa 1992. [125] Ohlin B., Interregional and International Trade, Harvard University Press, Cambridge, Mass. 1933. [126] Oręziak L., Euro — nowy pieniądz, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1999. [127] Oręziak L., Chrabonszczewska E., Europejski system walutowy, SGH, Warszawa 1999. [128] Papageorgoiu D., Choksi A. M., MichaelyM., Liberalizacja handlu zagranicznego w krajach rozwijających się. Wnioski z doświadczeń, Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, Bank Światowy, Warszawa 1992. [129] Pietrzak M., Szymański K., Międzynarodowy rynek walutowy i finansowy, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 1991. [130] Polska w WTO, red. J. Kaczurba i E. Kawecka-Wyrzykowska, Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, Warszawa 1998. [131] PosnerM, International Trade and Technical Change, „Oxford Economic Paper" 1961, Vol. 13. [132] QuirkP., Exchange Ratę Regimes as Inflation Anchors, „Finance & Development" 1966, March. [133] Rączkowski S., Międzynarodowe stosunki finansowe, wyd. III, PWE, Warszawa 1984. [134] Resource Flows: The Materiał Basis of Industrial Economies, World Resources Institute, Washington D.C., Wuppertal Institute, Wuppertal, Netherlands Ministry of Housing, Hague, National Institute for Environmental Studies, Tsukuba 1997. [135] Ricardo D., Zasady ekonomii politycznej i opodatkowania, PWN, Warszawa 1957. [136] Rocznik Statystyczny Handlu Zagranicznego 1997, GUS, Warszawa 1997. [137] Rocznik Statystyczny Handlu Zagranicznego 1999, GUS, Warszawa 1999. [138] Rosati D., Polityka proeksportowa, PWE, Warszawa 1990. [139] RusińskiW., Rozwój gospodarczy ziem polskich w zarysie, Książka i Wiedza, Warszawa 1963. [140] Rybczyński T. M., Factor Endowments and Relative Commodity Prices, „Economica" 1955, nr 84. [141] Rymarczyk J., Problemy ekodumpingu w handlu międzynarodowym, „Ekonomia i Środowisko" 1996. [142] Rynarzewski T., Międzynarodowa stabilizacja cen surowców a dochody eksportowe krajów rozwijających się, Akademia Ekonomiczna w Poznaniu, „Zeszyty Naukowe", Seriali, Poznań 1992. [143] Sachs J. D., Larrain F. B., Macroeconomics in the Global Economy, Harvester Wheats- heaf, New York 1993. [144] Salvatore D., International Economies, wyd. II, Macmillan Publishing Company, New York 1987. [145] Samuelson P. R., International Factor-Price Eąualization Once Again, „Economic Journal" 1949, Vol. 59, No. 234. [146] Schaal P., Pieniądz i polityka pieniężna, PWE, Warszawa 1996. [147] SiebertH., Aufienwirtschafi, wyd. V, Gustav Fischer Verlag, Stuttgart 1991. [148] Siebert H., Weltwirtschaft, Lucius & Lucius, Stuttgart 1997. [149] Sławiński A., Polityka stabilizacyjna a bilans płatniczy, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1992. [150] Słownik języka połskiego, t. III, PWN, Warszawa 1981. [151] Słownik Reutera. Międzynarodowe terminy ekonomiczne i finansowe, BKKI — Powszechna Agencja Informacyjna, Warszawa 1992. Literatura cytowana 413 [152] Smith A., Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów, PWN, Warszawa 1954. [153] Sołdaczuk J., Historia handlu międzynarodowego. Zarys, Wyższa Szkoła Handlowa w Warszawie, Warszawa 1995. [154] Sołdaczuk J., Kamecki Z., BożykP., Międzynarodowe stosunki ekonomiczne. Teoria i praktyka, wyd. III, PWE, Warszawa 1983. [155] Stern R. M., British and American Productmty and Comparative Costs in International Trade, „Oxford Economic Papers" 1962, Vol. 14. [156] Stolper W., Samulson P., Protection and Real Wages, „Review of Economic Studies" 1941, No. 9. [157] SwanT. W., Longer-Run Problems of the Balance of Payments. W: The Australian Economy: A Volume of Readings, red. H. W. Arndt, W. M. Corden, F. W. Cheshire Press, Melbourne 1963. [158] „The Economist" 1993. [159] „The Economist" 1996. [160] „The Economist" 1997. [161] „The Economist" 1998. [162] „The Economist" 1999. [163] The MIT Dictionary of Modern Economics, red. David W. Pearce, Cambridge, Mass. 1986. [164] The State of the Emironment, OECD, Paris 1991. [165] The Transition to EMU in the Maastricht Treaty, „Essays in International Finance", No. 194, Princeton University, November 1994. [166] The World Competitiveness Yearbook 1998, IMD, Lousanne 1998. [167] Trade and Development Report 1998, United Nations, New York 1998. [168] Trade and the Environment. Towards a Sustainable Development. A Report from the Swedish Environmental Advisory Council, Stockholm 1994. [169] United Nations, Departament of Economic Affairs, Relative Prices of Exports and Imports of Underdeveloped Countries, UN New York 1949. [170] Vernon R., International Investment and International Trade in the Product Cycle, „Quarterly Journal of Economics" 1996, Vol. 80. [171] WaltherT., The World Economy, John Wiley & Sons, New York 1997. [172] Weidenfeld W., Wessels W., Europa od A do Z. Podręcznik integracji europejskiej, wyd. II, Wydawnictwo „Wokół nas", Gliwice 1996. [173] Wellisz S., Wolny handel czy ochrona rynku krajowego, Centrum Analiz Społeczno- -Ekonomicznych, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1994. [174] Wielopolski A., Zarys gospodarczych dziejów transportu do roku 1939, Wydawnictwo Komunikacji i Łączności, Warszawa 1975. [175] Williamson J., Mahar M., A Survey of Financial Liberalization, „Essays in International Finance", No. 211, 1998, November, Princeton University, Princeton, New Jersey. [176] Wilson P. R. D., International Economics. Theory, Evidence and Practice, University of Nebraska Press, Lincoln 1986. [177] World Development Report 1987, Oxford University Press, New York 1987. [178] World Economic and Social Survey 1998. Trends and Policies in the World Economy, United Nations, New York 1998. [179] World Investment Report 1999. Foreign Direct Investment and Challenge ofDevelop- ment, UN, New York - Geneva 1999. 414 Literatura cytowana [180] World Resources 1998-99, Basic Books, Inc., New York 1998. [181] Wspólnoty Europejskie. Stowarzyszenie Polski ze Wspólnotami Europejskimi, red. E. Kawecka-Wyrzykowska i E. Synowiec, Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, Warszawa 1993. [182] Współczesna gospodarka światowa, red. A. B. Kisiel-Łowczyc, wyd. II, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 1997. [ 183] Wypłosz C, International Financial Instability. W: Global Public Goods. International Cooperation in the 21 st Century, red. I. Kaul, J. Grunberg, M. A. Stern, UNDP, New York 1999. [184] Wziątek-Kubiak A., Orientacja proeksportowa a selektywna polityka przemysłowa, Poltext, Warszawa 1994. [185] Yarbrough B. V., Yarbrough R. M., The WorldEconomy. Trade andFinance, wyd. IV, The Dryden Press, Harcourt Brace College Publishers, Fort Worth 1997. [186] Zabielski K., Finanse międzynarodowe, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1994. [187] Zielińska-Głębocka A., Handel krajów uprzemysłowionych w świetle teorii handlu międzynarodowego, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 1996. [188] Zielińska-Głębocka A., Wprowadzenie do ekonomii międzynarodowej. Teoria handlu i polityki handlowej, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 1997. [189] Zimny Z., Integracja a zagraniczne inwestycje bezpośrednie: Doświadczenia Unii Europejskiej i wnioski dla Polski, referat na konferencję. W: Rezultaty stowarzyszenia Polski ze Wspólnotami Europejskimi, Instytut Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych, Katedra Integracji Europejskiej im. Jeana Monneta, SGH, Warszawa 1998. [ 190] Zorska A., Ku globalizacji ? Przemiany w korporacjach transnarodowych i w gospodarce światowej, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1998. Indeks rzeczowy* Absorpcja 141, 344 Analiza normatywna 30 Analiza pozytywna 30 Aprecjacja 279, 340 Arbitraż procentowy 282, 399 ubezpieczony 283 Autarkia 18 Automatyczne mechanizmy dostosowawcze 344 B Bariery parataryfowe 187 Bariery pozataryfowe 187 Baza monetarna 328 Big Mac lndex 296 Bilans handlowy 38, 267 Bilans obrotów bieżących 267 Bilans obrotów kapitałowych 268 Bilans obrotów wyrównawczych 268 Bilans płatniczy 265 równowaga 269 transakcje autonomiczne 269 transakcje wyrównawcze 269 Bilans procentów i dywidend 267 Bilans transferów 267 Bilans usług 267 Brain drain 160 Celna taryfa 167 Celna wartość towaru 167 Cenowa elastyczność podaży 171, 177, 378 Cenowa elastyczność popytu 126, 171, 177, 244, 311,378 Ceny w handlu międzynarodowym 123 Cła 165, 168 a kraj duży 174 a kraj mały 169 antydumpingowe 207, 210, 221 efektywne 179, 183 eksportowe 165 importowe 165 kombinowane 166 naukowe 217 nominalne 182 odwetowe (retaliacyjne) 178, 216 optymalne 177, 218 specyficzne 166 tranzytowe 166 wartościowe 166 wyrównawcze 206 Cła efekt fiskalny 171 Cła efekt konsumpcyjny 173 Cła efekt protekcyjny 172 Cła efekt redystrybucyjny 172 Cła efekt terms oftrade 176 Czynniki wytwórcze 127 * Indeks przygotował Paweł Kulpaka. 416 Indeks rzeczowy D Debt for bond swap 395 Debt for capital swap 395 Debt for commodity swap 395 Debt for debt swap 395 Debt for naturę swap 395 Deindustrializacja (choroba holenderska) 131 Deprecjacja 279, 311, 340 a bilans handlowy 311 a inflacja 311 Dewaluacja 339 Diagram Swana 347-348 Dobrowolne ograniczenia eksportu 192, 194—196 Dumping 207 Dumping ekologiczny 239 Dynamiczne przewagi komparatywne 277 E Efekt cieplarniany 238 Efekt kreacji handlu 251 Efekt przesunięcia handlu 251, 253-254 Efektywna stopa protekcji 179', 183 Eklektywna teoria produkcji międzynarodowej 145 Ekoimperializm 235 Ekonomia rozwoju 376 Eurodolary 360 Europejska jednostka walutowa (ECU) 367 Europejski Fundusz Współpracy Walutowej 368 Europejski mechanizm kursowy 366 Europejski System Walutowy 366 Globalizacja 18, 223 Gospodarka światowa 15-18 H Handel między gałęziowy 103 Handel międzynarodowy 21 a kraje duże 24 a kraje małe 24 a środowisko 233 przyczyny 25 Handel wewnątrzgałęziowy 21, 104-108, 112 indeks 104 Hipoteza Lindera 111-112 Ilościowa teoria pieniądza 306 Import niezbędny 23 Impuls inflacyjny 312 Integracja ekonomiczna 246 Intermodalny transport 19 Internacjonalizacja procesu gospodarowania 27, 148, 151, 223 Inwestycje autonomiczne 317 Inwestycje bezpośrednie 20, 143-144, 147-149, 151-153 Inwestycje portfelowe 139 K Kapitał ludzki 94 Kartele międzynarodowe 242-245 Klauzula Największego Uprzywilejowania 258 Klauzula Narodowa 258 Klauzule ochronne GATT/WTO 191 Kodeks zakupów publicznych 199 Konkurencyjność międzynarodowa 25-26 Kontrakty wielostronne 380 Kontyngent 188-190 Konwersja długu 395 Korporacje transnarodowe 20, 144, 149-150, 154 Korzyści aglomeracji 101 Korzyści skali 100, 102-103, 107, 256 dynamiczne 108 Korzyści wewnętrzne 221 Korzyści zewnętrzne 221 Korzyści z handlu międzynarodowego 41, 47-50, 66-67, 103, 115-116 podział 68-71 Korzyści z kredytów zagranicznych 142 Koszt alternatywny 44 Kraje rozwijające się 373 Krańcowa skłonność do importu 320 Krańcowa skłonność do konsumpcji 314 Krańcowa skłonność do oszczędzania 319 Krańcowa stopa substytucji 62 Krańcowa stopa transformacji 44, 63 Krańcowa wydajność czynnika produkcji 136 Kredyty finansowe 140 Kredyty handlowe 139 Kryteria konwergencji 369 Kryzys finansowy 398-399 Kryzys naftowy 26 416 Indeks rzeczowy D Debt for bond swap 395 Debt for capital swap 395 Debt for commodity swap 395 Debt for debt swap 395 Debt for naturę swap 395 Deindustrializacja (choroba holenderska) 131 Deprecjacja 279, 311, 340 a bilans handlowy 311 a inflacja 311 Dewaluacja 339 Diagram Swana 347-348 Dobrowolne ograniczenia eksportu 192, 194-196 Dumping 207 Dumping ekologiczny 239 Dynamiczne przewagi komparatywne 277 E Efekt cieplarniany 238 Efekt kreacji handlu 251 Efekt przesunięcia handlu 251, 253-254 Efektywna stopa protekcji 179', 183 Eklektywna teoria produkcji międzynarodowej 145 Ekoimperializm 235 Ekonomia rozwoju 376 Eurodolary 360 Europejska jednostka walutowa (ECU) 367 Europejski Fundusz Współpracy Walutowej 368 Europejski mechanizm kursowy 366 Europejski System Walutowy 366 Globalizacja 18, 223 Gospodarka światowa 15-18 H Handel między gałęziowy 103 Handel międzynarodowy 21 a kraje duże 24 a kraje małe 24 a środowisko 233 przyczyny 25 Handel wewnątrzgałęziowy 21, 104-108, 112 indeks 104 Hipoteza Lindera 111-112 Ilościowa teoria pieniądza 306 Import niezbędny 23 Impuls inflacyjny 312 Integracja ekonomiczna 246 Intermodalny transport 19 Internacjonalizacja procesu gospodarowania 27, 148, 151, 223 Inwestycje autonomiczne 317 Inwestycje bezpośrednie 20, 143-144, 147-149, 151-153 Inwestycje portfelowe 139 K Kapitał ludzki 94 Kartele międzynarodowe 242-245 Klauzula Największego Uprzywilejowania 258 Klauzula Narodowa 258 Klauzule ochronne GATT/WTO 191 Kodeks zakupów publicznych 199 Konkurencyjność międzynarodowa 25-26 Kontrakty wielostronne 380 Kontyngent 188-190 Konwersja długu 395 Korporacje transnarodowe 20, 144, 149-150, 154 Korzyści aglomeracji 101 Korzyści skali 100, 102-103, 107, 256 dynamiczne 108 Korzyści wewnętrzne 221 Korzyści zewnętrzne 221 Korzyści z handlu międzynarodowego 41, 47-50, 66-67, 103, 115-116 podział 68-71 Korzyści z kredytów zagranicznych 142 Koszt alternatywny 44 Kraje rozwijające się 373 Krańcowa skłonność do importu 320 Krańcowa skłonność do konsumpcji 314 Krańcowa skłonność do oszczędzania 319 Krańcowa stopa substytucji 62 Krańcowa stopa transformacji 44, 63 Krańcowa wydajność czynnika produkcji 136 Kredyty finansowe 140 Kredyty handlowe 139 Kryteria konwergencji 369 Kryzys finansowy 398-399 Kryzys naftowy 26 Indeks rzeczowy 417 Kryzys zadłużenia 389-391 przyczyny 392 .skutki 393 Krzywa obojętności 60-61 Krzywa popytu wzajemnego 71-75 Krzywa transformacji 44, 65, 119 Kurs bieżący 279 Kurs efektywny 275 Kurs płynny kierowany 363 Kurs terminowy 279 Kurs walutowy 51, 274 funkcja cenotwórcza 275 funkcja informacyjna 275 Kwota 188 Kwoty eksportowe 379 L Liberalizacja finansowa 404 Liberalizacja handlu 20 Licencje importowe 188 Lokaty na rynku walutowym 138 London Interbank Offered Ratę (LIBOR) 140 Mnożnik 317 w gospodarce otwartej 321 Mnożnik kreacji pieniądza 328 Model Dornbuscha-Fischera-Samuelsona 53-56 Model ekonomiczny 34—35 Model Krugmana 113-116 Monopol handlu zagranicznego 342 Monopol walutowy 342 N Nadwyżka konsumenta 171, 203, 205, 253 Nadwyżka producenta 172, 203, 205, 253 Nominalna stopa procentowa 182 Normy techniczne i sanitarne 196 Nowy Ład Ekonomiczny 386 O Ograniczenia dewizowe 242 Ograniczenia handlowe 341 Ograniczenia przepływu kapitałów 343 Operacje wyrównawcze 188 Opóźnienie naśladowcze 109 M Marshalla-Lernera warunek 311, 340, 344 Mechanizm dostosowawczy 304 cenowy 305 dochodowy 313, 324 monetarny 327 Mechanizm kompensacyjny 380 Mechanizm kształtowania się kursu walutowego 278, 288 inflacja a kurs 294 oczekiwania a kurs 301 PKB a kurs 290 realna stopa procentowa a kurs 294 Merkantylizm 37-38 Międzynarodowa kooperacja przemysłowa 21 Międzynarodowa współpraca w dziedzinie ochrony środowiska 236 Międzynarodowe porozumienia towarowe 378 Międzynarodowe stosunki gospodarcze 30 Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) 357 Międzynarodowy podział pracy 17, 21, 39, 41, 50, 382 Międzynarodowy system walutowy 352 Paradoks Leontiefa 93 Parytet siły nabywczej 295 absolutny 296 względny 298 Pieniądz światowy 362 Plan Brady'ego 395 Polityka antyimportowa 381 Polityka dostosowawcza 304, 333, 337 przesuwania wydatków 339 wybiórczego przesuwania wydatków 340 zmiany wydatków 337 Polityka ekologiczna a handel międzynarodowy 234 Polityka handlowa 28, 163, 219 Polityka kursowa 339, 364 Polityka pieniężna 29, 337 Polityka podatkowa (fiskalna) 29, 338 Polityka proeksportowa 23, 381, 384 Polityka protekcjonizmu 219 Polityka przemysłowa 227-229 Porozumienie mithońskie 262 Porozumienie w sprawie handlowych aspektów własności intelektualnej 260 418 Indeks rzeczowy Porozumienie z Jamajki 363 Postęp techniczny 19-20, 108, 111, 127 Prawo Engla 377 Prawo jednej ceny 296 Presja konkurencyjna 256 Produkcja masowa 110 Protekcjonizm 215 Prywatyzacja 148 Przemysł raczkujący 218 Przepływy czynników produkcji 134-137 Przepływy kapitału 137-138 Przepływy międzygałęziowe 92 Przepływy siły roboczej 155-156, 159-161 Przewaga absolutna 39-41 Punkt złota 354 Reguły pochodzenia 200 Renta kontyngentowa 190 Rewaluacja 339 Rewolucja informatyczna 18 Rewolucja przemysłowa 17 Równowaga wewnętrzna 333 Równowaga zewnętrzna 333 Różnicowanie produktu 107 Rynek walutowy 276 s Sankcje ekonomiczne 229-232 Specjalizacja międzynarodowa 47, 49-50, 67 Specjalne Prawa Ciągnienia (SDR) 358, 361 Spekulacja destabilizująca 268 Spekulacja stabilizująca 268 Społeczna krzywa obojętności 62 Standardy techniczne 29, 198 Standaryzacja produktu 111 Sterylizacja 329 Stopień protekcji celnej 178 Strategiczna polityka handlowa 224—227 Strefa wolnego handlu 247 Subsydia 201, 222 eksportowe 201, 204-205 produkcji krajowej 201-203 skutki 206 System powszechnych preferencji celnych 257 System walutowy z Bretton Woods 356 System waluty sztabowo-złotej 355 System waluty złotej 354 Średnia stawka protekcji 179 Światowa Organizacja Handlu (WTO) 257 Teoria absorpcji 344 Teoria cyklu życia produktu 109-111 Teoria gier 226 Teoria Heckschera-Ohlina 82-87 weryfikacja 92-96 Teoria kosztów absolutnych 38 Teoria kosztów komparatywnych 42-43 ujęcie pieniężne 51-52 weryfikacja 56-57 większa ilość dóbr 52 Teoria neoklasyczna handlu międzynarodowego 60 Teoria popytu wzajemnego 70 Teoria portfolio 139-140 Teoria Prebischa 376 Teoria zależności 374 Terms of trade 75, 123, 218, 376, 383, 392 dochodowe 77 dwuczynnikowe 79 jednoczynnikowe 78-79 towarowe 76 Traktat z Maastricht 386 Transakcje arbitrażowe 282, 288, 399 Transakcje bieżące 280 Transakcje hedgingowe 277 Transakcje spekulacyjne 277, 285 Transakcje terminowe 280 Twierdzenie Rybczyńskiego 130 Twierdzenie Stolpera-Samuelsona 90-91 U Ujemna stopa protekcji 184 Układ Ogólny w Sprawie Handlu Usługami 260 Układ Ogólny w Sprawie Taryf Celnych i Handlu (GATT) 257 rundy negocjacyjne 259 Unia celna 248 Unia ekonomiczna 250 Unia polityczna 250 Unia walutowa 250, 366 Wąż walutowy 363, 366 Wojna subsydiowa 227 Indeks rzeczowy 419 Wspólny rynek 248 Współczesny międzynarodowy system walutowy 361 Wymóg składnika krajowego 199 Wyrównywanie się cen czynników produkcji 87- -91 Wzrost gospodarczy 123, 127-129 Wzrost niezrównoważony 120-122 Wzrost zrównoważony 119-120, 122 Wzrost zubażający 125-126, 375 Zapasy buforowe 379 Zasada niedyskryminacji 258 Zasada wzajemności 257 BIBLIOTEKA Wydzlahi Dziennikarstwa i Nauk Poiitycz Uniwersytetu Warszawskiego li. Nowy Świn 69, 00-046 Wam Ml. 620-03-81 w. 295, 2U Printed in Poland Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne S.A. Warszawa. Zlec. 60/97 Skład: EGRAF, Warszawa, ul. Wolska 45 Druk i oprawa: Drukarnia Wydawnicza im. W. L. Anczyca S.A., Kraków. Zam. 867/00