Fredric Brown The Ring of Hans Carvel PIERŚCIEŃ HANSA CARVELA Dawno, dawno temu żył we Francji zamożny lecz podstarzały jubiler, nazwiskiem Hans Carvel. Prócz tego, iż miłował wiedzę i odebrał staranne wykształcenie, był także sympatycznym człowiekiem. A także mężczyzną, który lubił kobiety, i chociaż nie żył w celibacie ani niczego mu nie brakowało, pozostał kawalerem aż do wieku… hm, nazwijmy go sąsiadującym z sześćdziesiątką, nie wspominając o tym, jak blisko i z której strony z nią sąsiadował. W takich to latach będąc, zakochał się w córce bailifa* — młodej oraz pięknej dziewczynie, żywej i pełnej werwy; godnej, by ją postawie przed królem. Wkrótce też ożenił się z nią. W ciągu sześciu tygodni szczęśliwego skądinąd małżeństwa, Hans Carvel zaczął podejrzewać, że jego młoda żona, nadal przez niego gorąco kochana, jest może troszkę nazbyt żywa i nieco zbyt pełna werwy. To, co mógł jej ofiarować — oprócz pieniędzy, których miał pod dostatkiem — mogło nie wystarczyć, aby ją zadowolić. Mogło nie wystarczać, powiedziałem? Nie wystarczało. Zacząwszy ją podejrzewać, naturalną koleją rzeczy nabrał następnie pewności, że uzupełniała ona swoje życie miłosne kilkoma — a może nawet wieloma — innymi i młodszymi od niego mężczyznami. Dręczyło go to nieustannie. W rzeczy samej doprowadziło do takiego stanu, że miewał koszmary. Pewnej nocy w jednym ze snów rozmawiał z diabłem, wyjaśniając mu swój problem i oferując tradycyjną zapłatę za coś — za cokolwiek — co zapewniłoby mu wierność żony. Diabeł przystał ochoczo na ten układ, mówiąc Hansowi: „Dam ci magiczny pierścień. Znajdziesz go, kiedy się obudzisz. Gdy będziesz go nosił, twoja żona nie zdradzi cię bez twej wiedzy czy przyzwolenia”. Diabeł zniknął, a Hans Carvel się obudził. Stwierdził, iż rzeczywiście ma na palcu jakiś pierścień — a więc to, co powiedział mu diabeł, było prawdą. Jego młoda żona też się obudziła, poruszyła się i powiedziała do niego: — Hans, kochanie, nie palcem. Nie to się tam wkłada. Przełożył Mirosław P. Jabłoński * Bailif — urzędnik prowadzący sprawy sadowe, podległy szeryfowi; komornik, egzekutor lub przedstawiciel królewski w pewnym okręgu administracyjnym (także: wójt ziemski, rządca majątku) (przyp. red. wyd. pol.).