Łemkowszczyzna Od ikony do pop-artu Paweł Krokosz, Mariusz Ryńca Wydawnictwo Bezdroża | Przewodnik turystyczny Łemkowszczyzna wiE yv/ trasy opisane w przewodniku ? j legenda mapy znajduje się na skrzydełku tylnej okładki Od ikony do pop-a Paweł Krokosz, Mariusz l Wydawnictwo Bezdroża iągle wahasz się dokąd jechać! -<^?? LEKI W PODRÓŻY Co zabrać, a ciego unikać? PODRÓŻE, ? Filipiny 4 Beskid Sądecki », ___«i, w "»<¦ GrM.|.dyny- [J <$>DROEE www.podroze.pl / li > (...) Święty Mikołaju, opowiedz, jak tu było, Jakie pieśni śpiewano, gdzie pasły się konie? Andrzej Wierzbicki, Ballada o św. Mikołaju ? 4 «m Łemkowszczyzna Od ikony do pop-artu Paweł Krokosz, Mariusz Ryńca Wydawnictwo Bezdroża | Przewodnik turystyczny Autorzy przewodnika: Paweł Krokosz, Mariusz Ryńca - koncepcja całości przewodnika, rozdziały 1 - IV Współpraca: Bartłomiej Cisowski - autor informacji praktycznych dotyczących miejscowości słowackich, schematu sieci kolejowej wokół Łemkówszczyzny, atlasu kulturowego i turystycznego. Paweł Klimek - rozdział ?: autor podrozdziału Przyroda. Koncepcja serii: Łukasz Galusek, Tomasz Ostrowski Redakcja: Marzena Daszewska Redaktor prowadzący: Łukasz Galusek Korekta: Justyna Miska Autorzy zdjęć: Paweł Klimek, Tomasz Ostrowski, Dominika Zaręba Zdjęcia na okładkach: Okł. I - Wieże cerkwi w Bielance, fot. Paweł Klimek Okł. IV - Willa Romanówka - Muzeum Nikifora w Krynicy, fot. Dominika Zaręba Rysunki: Anna Styrska, Bartłomiej Cisowski Redakcja map i schematów: Marzena Daszewska Wykonanie map, schematów i planów miast: Bartłomiej Kuniczuk, Marcin Wieczorkowski Projekt okładki, koncepcja graficzna serii: Kuba Sowiński Koncepcja graficzna: Łukasz Galusek, Dominika Zaręba Skład: Stanisław Bednarczyk, Paweł Kosmalski, Marcin Wieczorkowski Druk: Drukarnia SKLENIARZ, Kraków Autorzy i wydawca przewodnika dołożyli wszelkich starań, by jego treść była jak najbardziej zgodna z rzeczywistością. Nie mogą jednak wziąć odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki wynikłe z wykorzystania zawartych w nim informacji. Będziemy wdzięczni naszym Czytelnikom za informacje dotyczące błędów i nieaktualnych informacji. Wszelkie uwagi są dla nas cenne, gdyż dzięki nim możemy poprawić kolejne wydania. Prosimy kontaktować się z nami na poniższy adres. Wydawnictwo Bezdroża jest partnerem programu SPolskaTurystYczna.pl Wydawnictwo Bezdroża ul. Pychowicka 7, 30-364 Kraków tel.: (0-12) 269 29 61, 267 77 10, faks: (0-12) 267 77 11 e-mail: biuro@bezdroza.com.pl, http://www.bezdroza.com.pl Sprzedaż dla księgarń i hurtowni wyłącznie przez Biuro Handlowe „Amistad" tek: (0-12) 267 77 10, faks: (0-12) 267 77 11, e-mail: biuro@amistad.pl Wydanie I, Kraków 2004 ISBN 83-918869-7-2 Copyright © by Wydawnictwo Bezdroża, 2004 Za motyw szlaczka posłużyły, żelazne, kute krzyże łemkowskie z cerkwi słowackich i polskich. Od lewej: Jedlinka, Korejovce, Bodruźal, Potoky, Kwiatoń, Świątkowa Mała, Hunkovce, Jedlinka, Koźany, Prlkra. SPIS TREŚCI 0 autorach....................................................................................................................7 Dlaczego Łemkowie i Łemkowszczyzna.................................................................g 0 przewodniku............................................................................................................9 Rozdział I Przygotowania do podróży i przejazd...............................................i? Przewodniki i mapy ..................................................................................................... 13 Formalności wizowo-paszportowe .............................................................................. 14 Wybór czasu podróży...................................................................................................15 Dojazd.......................................................................................................................... 15 Rozdział II Informacje krajoznawcze....................................................................17 Charakterystyka geograficzna.................................................................................. 17 Przyroda......................................................................................................................18 Historia........................................................................................................................19 Język Łemków............................................................................................................28 Religia..........................................................................................................................29 Kultura i sztuka .........................................................................................................33 Literatura......................................................................................................................33 Architektura sakralna...................................................................................................34 Chaty łemkowskie........................................................................................................38 Cmentarze wojenne......................................................................................................40 Ikona - Nikifor - pop-art.............................................................................................41 Muzyka ........................................................................................................................45 Strój ludowy ...............................................................................................................46 Z dawnego jadłospisu ................................................................................................50 Tradycje i zwyczaje....................................................................................................51 „Na wesele do Łemków" .............................................................................................51 Pogrzeb ........................................................................................................................ 53 Łemkowska wigilia......................................................................................................53 Święto Jordanu.............................................................................................................54 Łemkowskie pisanki ....................................................................................................55 Region oczyma jego mieszkańców............................................................................56 Ochrona dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego..............................................58 Jaśliski Park Krajobrazowy..........................................................................................59 Magurski Park Narodowy ............................................................................................59 Popradzki Park Krajobrazowy .....................................................................................60 „Karpaty Wschodnie" ..................................................................................................60 Rozdział III Informacje praktyczne.......................................................................61 Komunikacja publiczna ............................................................................................61 Kolej.............................................................................................................................61 Autobus ........................................................................................................................61 Informacja turystyczna .............................................................................................61 Pomoc konsularna......................................................................................................61 Kontakt z krajem .......................................................................................................63 Noclegi.........................................................................................................................63 Wyżywienie .................................................................................................................63 Opieka medyczna i pomoc w nagłych wypadkach..................................................64 Wymiana waluty ........................................................................................................64 Pamiątki......................................................................................................................64 Rozdział IV Trasy zwiedzania................................................................................65 Trasa 1. Od ikony do pop-artu..................................................................................65 Sanok..............................................................................................................................65 Tarnawa...........................................................................................................................74 Kulaszne..........................................................................................................................75 Szczawne.........................................................................................................................76 Rzepedź...........................................................................................................................77 Turzańsk ..........................................................................................................................78 Komańcza ........................................................................................................................78 Radoszyce........................................................................................................................82 Nowy Łupków...................................................................................................................83 Łupków ...........................................................................................................................83 Medzilaborce ....................................................................................................................85 Humenne.........................................................................................................................87 Michakwce.......................................................................................................................89 Trasa 2. Muzea kultury łemkowskiej .......................................................................90 Krosno ............................................................................................................................90 Dukla ..............................................................................................................................93 Iwonicz Zdrój ....................................................................................................................95 Rymanów ........................................................................................................................95 Rymanów Zdrój .................................................................................................................96 Daliowa ...........................................................................................................................97 Jaśliska ............................................................................................................................98 Wola Niżna.....................................................................................................................102 Tylawa...........................................................................................................................102 Zyndranowa ................................................................................................................... 105 Vyśny Komarnik...............................................................................................................108 Niżny Komarnik ...............................................................................................................109 Krajne Ćierno .................................................................................................................. 110 Ladomirova .................................................................................................................... 111 Śemetkovce.................................................................................................................... 111 Svidnik........................................................................................................................... 112 Preszów (Presov) ............................................................................................................. 115 Trasa 3. W sercu Łemkowszczyzny ........................................................................ 116 Krempna........................................................................................................................ 117 Polany ........................................................................................................................... 119 Myscowa .......................................................................................................................120 Kotań............................................................................................................................121 Świątkowa Mała .............................................................................................................. 122 Świątkowa Wielka ............................................................................................................123 Nieznajowa .................................................................................................................... 124 Radocyna.......................................................................................................................124 Grab .............................................................................................................................126 Hutka............................................................................................................................ 127 Trasa 4. Hospody Pomyłuj - łemkowskie sanktuaria........................................... 127 Gorlice...........................................................................................................................128 DOwczary (Rychwatd) ........................................................................................................131 Męcina..........................................................................................................................132 Wapienne ...................................................................................................................... 133 Rozdzielę .......................................................................................................................133 Bednarka ....................................................................................................................... 134 Ropica Górna (Ropica Ruska) ..............................................................................................134 Bodaki........................................................................................................................... 135 Bartne ........................................................................................................................... 136 Wołowiec....................................................................................................................... 139 Krzywa.......................................................................................................................... 140 Pętna ............................................................................................................................141 Małastów....................................................................................................................... 141 Gładyszów ..................................................................................................................... 142 Zdynia (Żdynia) ...............................................................................................................144 Konieczna ...................................................................................................................... 145 Kwiatoń......................................................................................................................... 146 Skwirtne ........................................................................................................................147 RegietówNiżnyiWyżny..................................................................................................... 148 Uście Gorlickie (Uście Ruskie) ..............................................................................................148 Hańczowa......................................................................................................................149 Wysowa ........................................................................................................................151 Blechnarka .....................................................................................................................160 Klimkówka .....................................................................................................................161 Łosie ............................................................................................................................. 162 Leszczyny....................................................................................................................... 163 Kunkowa ....................................................................................................................... 164 Nowica.......................................................................................................................... 164 Przysłup.........................................................................................................................165 Bielanka......................................................................................................................... 166 Trasa 5. Russko-Narodnaja Repubłyka (Republika Floryncka) .........................167 Ropa............................................................................................................................. 167 Wawrzka ....................................................................................................................... 168 Brunary Niżne i Wyżne ...................................................................................................... 168 Śnietnica ........................................................................................................................169 Banica ........................................................................................................................... 170 Czyrna........................................................................................................................... 171 Piorunka ........................................................................................................................172 Berest ...........................................................................................................................172 Polany ...........................................................................................................................173 Kamianna ...................................................................................................................... 173 Florynka.........................................................................................................................174 Binczarowa..................................................................................................................... 175 Bogusza......................................................................................................................... 177 Królowa Górna (Królowa Ruska)..........................................................................................177 Grybów .........................................................................................................................178 Trasa 6. Śladami Nikifora .......................................................................................178 Wariant A ....................................................................................................................179 Nowy Sącz .....................................................................................................................179 Madejowa .....................................................................................................................183 Łabowa .........................................................................................................................184 Nowa Wieś .....................................................................................................................184 Łosie .............................................................................................................................185 Roztoka Wielka................................................................................................................ 186 Słotwiny ........................................................................................................................186 f Krynica..........................................................................................................................187 5 Tylicz.............................................................................................................................193 V_ Muszynka ......................................................................................................................196 Mochnaczka...................................................................................................................196 Wariant ?.....................................................................................................................i?/ Muszyna........................................................................................................................197 Leluchów .......................................................................................................................202 Dubne ...........................................................................................................................202 Wójtowa .......................................................................................................................203 Powroźnik ......................................................................................................................204 Jastrzębik.......................................................................................................................205 Ztockie ..........................................................................................................................206 Wariant C.....................................................................................................................207 Szczawnik ......................................................................................................................207 Milik .............................................................................................................................208 Andrzejówka ..................................................................................................................209 Żegiestów ......................................................................................................................211 Wierchomla Wielka...........................................................................................................213 Zubrzyk .........................................................................................................................213 Trasa 7. Na targ do Bardiowa .................................................................................214 Wariant A ....................................................................................................................214 Bardiów(Bardejov) ..........................................................................................................214 Bardejovske kupele...........................................................................................................218 Zborov ..........................................................................................................................220 Bechercw........................................................................................................................222 Wariant ?.....................................................................................................................223 Kożany..........................................................................................................................223 Krive .............................................................................................................................224 Lukov-Venecia.................................................................................................................225 Gaboltov........................................................................................................................225 Cigel'ka..........................................................................................................................226 Frićka ............................................................................................................................227 Ważniejsza wykorzystana literatura..................................................................228 Atlas kulturowy i turystczny...............................................................................229 Indeks miejscowości występujących w rozdziale IV........................................236 Spis ramek................................................................................................................237 SPIS PLANÓW I MAP Łemkowszczyzna, trasy opisane w przewodniku (1 - ...) - skrzydełko I okładki Schemat sieci kolejowej wokół Łemkowszczyzny......................................................62 Sanok............................................................................................................................66 Okolice Wysowej .............................................................................................154-155 Krynica.......................................................................................................................188 Bardiów......................................................................................................................216 Cerkwie jako najcenniejsze zabytki..................................................................230-231 Inne miejsca warte odwiedzenia, poza opisanymi w przewodniku .................232 - 233 Zagospodarowanie turystyczne........................................................................234 - 235 Łemkowszczyzna, trasy opisane w przewodniku (... - 7) - skrzydełko IV okładki Łemkowie i ich sąsiedztwo (wg. R. Reinfussa) - skrzydełko IV okładki U aiuoracn Paweł Krokosz - doktorant w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Specjalizuje się w dziedzinie historii Rosji przełomu XVII i XVIII w., ze szczególnym uwzględnieniem osoby cara Piotra I Wielkiego. W polu jego zainteresowań mieści się również szeroka problematyka pozostałych państw Europy Wschodniej (Białorusi i Ukrainy). W swoich licznych wędrówkach po tamtym rejonie przemierzył szlak od Sankt Petersburga po Półwysep Krymski. Nie jest mu także obca nowożytna kultura i historia Francji. Na swoim koncie ma szereg publikacji historycznych i historyczno-krajoznawczych. Prawdziwą pasją związanąz dziejami Łemkowszczyzny zaraził się kilka lat temu, kiedy listopadową porą wspólnie z Mariuszem Ryńcą ruszył na nieznane sobie dotąd szlaki. W swoim imieniu pragnę podziękować Dorocie Fraczek, która w ciężkich chwilach nie pozwalała mi zwątpić w słuszność celu naszej pracy. Dziękuję także rodzicom za cierpliwość i wyrozumiałość. Paweł Krokosz Mariusz Ryńca - historyk, który od wielu lat wędruje po Beskidzie Niskim, Beskidzie Sądeckim i Bieszczadach, Słowacji Wschodniej, Zakar-paciu i Ukrainie. Zainteresowanie tymi regionami idzie w parze z pracą naukową, w której szczególnie fascynują go problemy wyznaniowe Łemków i Ukraińców. Spośród licznych jego publikacji najważniejszajest praca Administracja Apostolska Łemkowszczyzny w latach 1945 -1947 (Kraków 2001). Autor współpracuje z wieloma instytucjami naukowymi, m.in. z Carpatho-Slavic Studies Group. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy w najmniejszym nawet stopniu przyczynili się do powstania tego przewodnika. Szczególnie gorące wyrazy wdzięczności składam Bożence. Mariusz Ryńca Składamy gorące podziękowania Andżelice i Maćkowi Nowakom oraz doktorowi Janowi Jackowi Bruskiemu za pomoc przy pisaniu naszego przewodnika. Autorzy p"«sp4fP8'łfi "h 4>imsw ,? '"««ii uiaczego temKowie i (.emuowszczyzna I Od samego początku ludność obrządku wschodniego, która przybyła w Kar- paty i tam zamieszkała, określano mianem Rusiny, Ruśnioki. Sami mieszkańcy tych ziem mówili o sobie Rusnaky. Zdefiniowanie ich mianem Łemków nastąpiło dopiero w XIX w. i to tylko w literaturze. Po raz pierwszy pojawiło się ono w pracy Jana Ćaplovića pt. Etnograficke pozorovania z Uhorska z roku 1820, następnie zaś, w 1834 r., w książce Grammatik der ruthenischen oder klein-russichen Sprache in Galizien, gdzie posłużył się nim jej autor, etnograf Osyp Lewyckyj. Później termin ten występował w pracach W. Pola, S. Udzieli oraz na kartach monumentalnego dzieła, jakim był wydany jeszcze w XIX w. Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego. Nazwa „Łemko" pochodzi od słowackiego słowa lem, oznaczającego 'tylko' lub 'ale'. Zostało ono przyjęte przez „Rusna-ków" w miejsce używanego przez nich ukraińskiego słowa łysze. W ten sposób zapożyczone słowackie słówko posłużyło bojkowskim sąsiadom do określenia swoich pobratymców „Łemkamy". Wkrótce miano Łemków rozszerzono także na całą zachodnią grupę ruskich górali, a obszar przez nich zamieszkiwany nazwano Łemkowszczyzną. Termin ten nie był jednak powszechnie używany przez mieszkańców Beskidów aż do dwudziestolecia międzywojennego. Granice terytorium zamieszkanego przez Łemków sprecyzował wybitny polski etnograf Roman Reinfuss. Wydzielił on także wiele lokalnych grup nieposiada-jących tradycyjnych cech kultury łemkowskiej. Była to m.in. ludność zamieszkująca cztery wsie leżące w dolinie potoku Grajcarek, zwane Rusią Szlachtow-ską, i mieszkańcy wsi Leluchów i Dubne (Wengrini). Obie te grupy przejęły od swoich wschodnich i południowych sąsiadów znaczną część kultury i niektóre obyczaje i z tej racji zostały zakwalifikowane jako Łemkowie. Do rozpowszechnienia tego nazewnictwa przyczyniło się także wyłączenie z diecezji przemyskiej obrządku wschodniego (greckokatolickiego) dziewięciu dekanatów i utworzenie z nich w 1934 r. Administracji Apostolskiej Łemkowszczyzny. Wyraźną granicę pomiędzy ludnością polską a ludnością ruską zamieszkującą Beskid Niski i tzw. Beskid Krynicki (część Beskidu Sądeckiego) wyznaczył w połowie XIX w. Dionizy Zubrzycki. Wydzielone wówczas terytorium pokrywało się z tym, jakie wytyczono w badaniach przeprowadzonych pod koniec okresu międzywojennego. Zachodnią rubieżą Łemkowszczyzny była rzeka Poprad, wschodnią zaś stanowiła dolina rzeki Osławy. Północna granica przebiegała mniej więcej na linii Grybów - Gorlice - Jasło - Krosno. Po stro-~~\ nie słowackiej (Łemkowszczyzną południowa) etnografowie wyznaczyli gra-8 J nicę rozpoczynającą się od wschodu na rzece Laborec i Vyrva, a kończącą się —' na zachodzie na Spiszu (miasto Stara Eubovńa). Na południu była to linia Pre-szów - Michalovce. I u przewoaniKU Zakres Przewodnik opisuje obszar etnograficzno-geograficzny znajdujący się na terenie dwóch państw, Polski i Słowacji. Praca skupia się przede wszystkim na charakterystyce miejscowości zamieszkanych przez Łemków (Rusinów), a także tych, które w ich dziejach odegrały znaczącą rolę. Dlatego swoje miejsce w książce znalazły takie miasta, jak Nowy Sącz, Gorlice, Krosno, Sanok, Michalovce, Humenne, Pre-szów. W wielu z nich znajdują się skanseny z architekturą łemkowską. Nie ominięto też miejscowości wyjątkowo atrakcyjnych turystycznie, takich jak uzdrowiska w Muszynie, Rymanowie Zdroju i Iwoniczu Zdroju. Szczególną uwagę poświęcono opisom drewnianych cerkiewek, które zachowane w dużej liczbie, stanowią dziś ewenement na skalę europejską. Wtopione w beskidzkie krajobrazy, urzekają swym pięknem i mistyką. Użytkowane obecnie przez wiernych Kościołów rzymskokatolickiego, greckokatolickiego i prawosławnego, były niemymi świadkami burzliwych wydarzeń religijnych. Istotną część zajmują informacje praktyczne - scharakteryzowano trasy dojazdowe do poszczególnych miejscowości i zabytków, możliwości komunikacyjne regionu, podano informacje o noclegach, wyżywieniu itp. Układ rozdziałów Przewodnik został tak napisany, by ułatwić dojazd i sam pobyt na Łemkowsz-czyźnie. Rozdział I skupia się na wszelkich informacjach potrzebnych do przygotowania podróży i zorganizowania przejazdu. Rozdział II stanowi charakterystykę krajoznawczą, wykazując cechy małej monografii geograficzno-przy-rodniczo-kulturowej regionu. Obszerny ustęp dotyczący historii, kultury, religii i mieszkańców Łemkowszczyzny ma za zadanie przybliżyć tradycje ludności rusińskiej od wieków zamieszkującej te tereny. Nie roszcząc sobie prawa do kompletności opisu, autorzy chcieli przede wszystkim podzielić się swoimi łemkowskimi fascynacjami. Kolejny, trzeci rozdział dostarcza informacji praktycznych, dotyczących komunikacji, możliwości noclegowych itp. Rozdział IV zawiera propozycje konkretnych tras (drogowych, kolejowych, rowerowych, pieszych), których układ cechuje pewna sugerowana chronologia zwiedzania. Szybkie dotarcie do potrzebnych informacji ułatwi indeks nazw geograficznych. Trasy Układ opisanych w przewodniku tras pozwala turystom odwiedzić najciekawsze miejsca regionu. Można je łączyć w dowolne kombinacje lub wykorzystywać tylko ich fragmenty. Trasy piesze prowadzą górami, lasem, wioskami - zwykle z dala od ruchliwej szosy, zawsze jednak przebiegają przez miejsca, z których choćby część trzeba koniecznie zobaczyć. Przy wytyczaniu tras brano pod uwagę sieć komunikacyjną regionu, a początek każdej z nich wyznaczono w mieście, które stanowi doskonały punkt wypadowy. Trzy pierwsze trasy mają charakter transgraniczny, trzy wiodą tylko po Polsce, jedna zaś podąża terenami Słowacji. Trasa 1. Od ikony do pop-artu. Prezentuje różne aspekty sztuki współczesnej i tradycyjnej. To trasa międzynarodowa, którą najlepiej pokonać koleją, choć można też skorzystać z innych zaproponowanych wariantów podróży. Trasa 2. Muzea kultury łemkowskiej. Umożliwia poznanie tradycyjnej architektury i życia codziennego Łemków (Rusinów), a także odwiedzenie miejsc związanych z tzw. operacjądukielsko-preszowską. Tę międzynarodową trasę można przebyć zarówno samochodem, rowerem, autobusami komunikacji publicznej, jak i pieszo. Trasa 3. W sercu Łemkowszczyzny. Prowadzi po najpiękniejszych zakątkach Beskidu Niskiego. Niezapomnianych wrażeń dostarczy zwłaszcza pieszym i rowerzystom. Trasa 4. Hospody Pomyłuj - łemkowskie sanktuaria. Najdłuższa trasa wiedzie przez wioski łemkowskie położone w dolinach wokół Magury Małastow-skiej - miejsca ważne dla Łemków zarówno prawosławnych, jak i grekokatolików. Najlepiej pokonać ją rowerem lub samochodem. Trasa 5. Russko-Narodnaja Repubłyka (Republika Floryncka). Prowadzi wioskami łemkowskimi, które w 1918 r. utworzyły Republikę Floryncka. W wielu z nich zachowała się tradycyjna zabudowa pamiętająca tamte czasy. Trasę można przemierzyć pieszo, rowerem bądź samochodem. Trasa 6. Śladami Nikifora. Wiedzie terenem Beskidu Sądeckiego, zdążając tropami najsłynniejszego łemkowskiego twórcy Epifaniusza Drewniaka przez region bogaty w wody lecznicze, słynący z wielu uzdrowisk. Trasę pokonamy koleją, autobusami, samochodem lub rowerem. Trasa 7. Na targ do Bardiowa. Jedyna trasa prowadząca tylko po Słowacji, biegnąca starym traktem, którym podążali Łemkowie. Granicę przekraczamy przez przejście drogowe w Koniecznej-Becherovie, skąd kierujemy się do Bardiowa, naszej bazy wypadowej. Najlepiej będzie nam podróżować samochodem lub rowerem. Wszystkie opisane trasy to oczywiście tylko pewne propozycje. Aby więc nadać przewodnikowi charakter jak najbardziej uniwersalny, każdą z nich uzupełniono informacjami na temat innych wariantów komunikacyjnych oraz sposobności wypadów w okolice leżące poza trasą. Zawarto tu również dane o możliwościach kontynuowania wybranej trasy czy też połączenia różnych tras. Napy Dokładna kolorowa mapa na skrzydełkach okładek pozwoli Czytelnikowi zapoznać się z opisywanym regionem oraz prześledzić przebieg proponowanych tras. Mapy czarno-białe wewnątrz przewodnika przedstawiająnajważniej-sze i największe miasta regionu oraz okolice Wysowej. Atlas kulturowy i turystyczny zawiera mapy tematyczne stanowiące rozszerzenie informacji zawartych w opisie tras. Nazwy W przewodniku stosowane są polskie, słowackie i ukraińskie nazwy miejscowości. Ponadto w wypadku nazw geograficznych, które mają ustalone formy polskie, stosowane są nazwy polskie, a w nawiasach podawane ich słowackie odpowiedniki. Ta sama reguła dotyczy imion i przydomków np. władców, poetów. Na końcu przewodnika umieszczony został indeks ważniejszych nazw geograficznych występujących w przewodniku. Objaśnienie symboli stosowanych na mapach ? Informacja turystyczna ------- Trasy opisane w przewodniku ? Dworzec kolejowy " ¦ ¦¦¦ Trasa proponowana ? Dworzec autobusowy Szlaki 4, Przystań rzeczna, ¦n—.......... Granica państwa ośrodek sportów wodnych A Park narodowy, park miejski, ? Parking pomnik przyrody fo Hotele, pensjonaty Szczyt górski ? Kwatery prywatne, agroturystyka Przełęcz górska 6 Schronisko, GOPR V Wyciąg narciarski A Kemping —•"-- Rzeki III Restauracja o> Jezioro ? Kawiarnia °: Miasta ? Pub, piwiarnia 0 o Miasteczka, miejscowości I Klub $ Bank, kantor Drogi gtówne Drogi E3 Poczta Drogi leśne ? Internet Ścieżki piesze T? Apteka O Pogotowie - szpital — M= Kolej Wyciąg narciarski 4 V 4 V O Policja e Przejście graniczne (drogowe lub kolejowe) W Kino ? Galeria sztuki .1 Kościół katolicki ? Obiekt użyteczności publicznej II Cerkiew prawosławna 3C Uzdrowisko, pijalnia wody aa Cerkiew greckokatolicka ? Ośrodek sportowy i Kościół ewangelicki § Basen, kąpielisko ? Synagoga ? Ośrodek jeździecki ? Muzeum ¦ Stacja benzynowa u Wieża, baszta *$ Wypożyczalnia rowerów H Brama miejska Średni zasięg jednodniowej 0 Obiekt zabytkowy wycieczki pieszej z całorocznych I Skansen, obiekt etnograficzny miejsc noclegowych © Zabytek UNESCO A Pomnik, fontanna ? Cmentarz z 1 wojny światowej ? Cerkwiska i cmentarze łemkowskie PRZYGOTOWANIA DO Przewodniki i mapy Dotychczas ukazało się sporo przewodników turystycznych zarówno po Beskidzie Sądeckim, jak i po polskim Beskidzie Niskim. Ostatnio w opisywaniu tych regionów przodują wydawnictwa „Rewasz" i Pascal. To pierwsze wydało niedawno dwie interesujące pozycje dotyczące Beskidu Sądeckiego autorstwa B. Mościckiego: Beskid Sądecki i Okolice Krynicy. Wydawnictwo Pascal opublikowało zarówno Beskid Sądecki W. Nowickiego, jak i większy przewodnik: Beskidy. Wyspowy, Sądecki, Niski. Nieco szerzej o Beskidzie Sądeckim i przygranicznych terenach Słowacji napisał T. Darmochwał w przewodniku Beskid Sądecki. Lubovnianska vrcho-vina. Ciekawa jest też praca Nowy Sącz i Ziemia Sądecka, gdzie autor G. Kubal do historii regionu dołączył informacje praktyczne dla turystów. Omawiając Beskid Sądecki, warto również wspomnieć o reprincie przedwojennego przewodnika R. Nitribitta i Z, Hetnera pt. Krynica. Żegiestów i okolice, wydanym na początku lat 90., który pomimo dezaktualizacji informacji praktycznych nadal śmiało może służyć wszystkim przemierzającym ziemie Beskidu Sądeckiego. Z pozycji traktujących o Beskidzie Niskim cennym przewodnikiem jest praca W. Grzesika i T. Traczyka Od Komańczy do Bartnego. Mimo iż publi- ZIALI PODRÓŻY I PRZEJAZD kacja ukazała się w 1992 r. i nie ma charakteru naukowego, doskonale przybliża historię i kulturę regionu. Przewodniki o Beskidzie Niskim wydał także Pascal i Rewasz". Jednakże tylko to drugie wydawnictwo potraktowało poważnie opisywany region {Beskid Niski dla prawdziwego turysty). Każdy wybierający się w te strony laik znajdzie bardzo przystępnie przekazane informacje w pracy P. Subika pt. Beskid Niski (Krosno 2000). Omawiając literaturę dotyczącą Beskidu Niskiego, nie sposób pominąć autora, który poszedł nieco dalej i opisał również słowacką stronę regionu. W kolejnym już przewodniku T. Darmochwała Beskid Niski polski i słowacki znajdziemy wszystko, co niezbędne, by ruszyć na wyprawę. Jednak nie jest to przewodnik po Łemkowsz-czyźnie, gdyż problem jej odwiecznych mieszkańców został przedstawiony dość ubogo. Całkiem bogata jest literatura dotycząca cerkwi na Łemkowszczyź-nie. Jedną z najnowszych pozycji jest przewodnik Cerkwie drewniane Karpat. Polska i Słowacja, wydany przez „Rewasz". Autorzy w sposób bardzo ciekawy, choć nie pozbawiony błędów, opisują perły drewnianej architektury cerkiewnej Łemkowszczyzny. Natomiast cenną pracą dla miłośników militariów i historii I wojny światowej na terenie Beskidu Niskiego jest pozycja R. Fro-dymy Galicyjskie cmentarze wojenne. Przewodnik (t. 1). Tereny Łemkowszczy-zny można przemierzać na rowerze wraz ze specjalnymi przewodnikami serii Najlepsze wycieczki na rowerze górskim (t. 2 i 9), do których nasza praca stanowić będzie świetne uzupełnienie histo-ryczno-kulturowe. Podkreślić należy, że żadna z dotychczasowych publikacji nie traktuje regionu Łemkowszczyzny w sposób całościowy, co dotyczy zarówno Polski, jak i Słowacji. Niestety nie ma również mapy, która obejmowałaby cały region. Po stronie polskiej jesteśmy zmuszeni posługiwać się aż trzema mapami: po Bieszczadach, Beskidzie Niskim i Beskidzie Sądeckim. W wypadku map „romerow-skich", jednych z najpopularniejszych, wydawanych przez Polskie Przedsiębiorstwo Wydawnictw Kartograficznych, mogą zaistnieć pewne nieścisłości lub braki. Godne polecenia są mapy turystyczne oferowane przez agencję wydawniczą WIT. Podobnie wygląda sprawa z mapami Słowacji. Trzeba jednak dodać, że wydawane na Słowacji mapy z serii VKU HARMANEC (nr 104,105,106; polski Beskid Sądecki i Beskid Niski: nr 159 - 162) są w porównaniu z publikowanymi w Polsce znacznie dokładniejsze i zawierają aktualne informacje. Warto polecić również mapy, które ukazały się nakładem Wojskowych Zakładów Kartograficznych (Beskid Niski, część zachodnia i część wschodnia). Mapy wydawane zarówno w Polsce, jak i na Słowacji dostępne są w internetowej księgarni podróżniczej www.bezdroza.com. Formalności wizowo-paszportowe Zgodnie z umową o ruchu bezwizowym do przekroczenia granicy polsko-słowackiej wymagany jest jedynie aktualny paszport. Kto zamierza pozostać na Słowacji ponad 30 dni, musi dokonać rejestracji. Oficjalnie wszyscy cudzoziemcy wjeżdżający na teren Słowacji powinni przedstawić zabezpieczenie finansowe w dowolnej walucie: 50 USD na każdy dzień pobytu (dzieci do 16. roku życia - 50% żądanej kwoty). Ponadto każdy z wjeżdżających winien posiadać dowód ubezpieczenia zdrowotnego, gwarantujący pokrycie ewentualnych kosztów leczenia na terytorium Republiki Słowackiej. W praktyce wymagania te nie są rygorystycznie przestrzegane. Podróżujący samochodem zobowiązani są do posiadania tzw. zielonej karty i ubezpieczenia OC. Na terytorium Słowacji uznawane jest polskie prawo jazdy. Do kraju można przywieźć 11 alkoholu wysokoprocentowego (powyżej 22%), 2 1 wina, 5 1 piwa (10 butelek) i karton papierosów (200 sztuk). Na przejściach turystycznych i MRG nie wolno przewozić alkoholu ani papierosów! Do przekraczania granicy w Małym Ruchu Granicznym uprawnieni są obywatele Polski i Słowacji posiadający stałe lub czasowe zameldowanie w pasie MRG. Przekraczanie granicy odbywa się na przej ściach dostępnych dla ruchu osobowego oraz przejściach przeznaczonych wyłącznie dla MRG na podstawie dowodu osobistego lub paszportu. Jeśli z wymienionych dokumentów nie wynika, że ich posiadacz jest zameldowany w pasie MRG, wymagane jest urzędowe poświadczenie zameldowania na pobyt stały lub czasowy. Osoby korzystające z MRG mogą przebywać w pasie MRG drugiego państwa najwyżej 7 dni. Wybór czasu podróży Ze względu na pogodę najlepszym czasem na odbycie wyprawy na Łem-kowszczyznę jest oczywiście pora letnia, a w szczególności wakacje. Mamy wtedy do dyspozycji zróżnicowanąbazę noclegową począwszy od hoteli, a na polach namiotowych skończywszy. Wówczas też na Łemkowszczyźnie dzieje się najwięcej. Już na przełomie maja i czerwca w sanockim skansenie odbywa się Jarmark Folklorystyczny, a następnie festiwal muzyczny z udziałem różnych zespołów regionalnych - „Eurofolk na Pograniczach". W lipcu ma miejsce Watra, czyli najważniejsze święto łemkowskie, które tradycyjnie odbywa się w Zdyni i oprócz samych Łemków ściąga z terenu całego kraju i zagranicy ogromne rzesze miłośników kultury tego regionu. Pierwsze miejsce pod względem imprez kulturalnych bezsprzecznie zajmuje Krynica. Tutaj sezon kulturalny trwa cały rok. W miesiącach zimowych organizowane są przeglądy grup kolędniczych i ciekawe imprezy plenerowe. Wiosną i latem bawiący w krynickim kurorcie mają w czym przebierać: odbywająsię tu liczne majówki, koncerty muzyki poważnej i zespołów regionalnych, wieczory organowe, kabare- ty, przeglądy orkiestr, dni miast partnerskich. Krynicka jesień również obfituje w przeróżne wydarzenia, m.in. spotkania literackie, wernisaże i plenerowe wystawy prac miejscowych artystów. Miejscowy oddział PTTK co roku proponuje bogatą ofertę dla turystów, organizując wiele interesujących rajdów po okolicy. Na brak imprez nie można także narzekać po drugiej stronie Karpat. Tam najwięcej imprez kulturalnych odbywa się latem w Bardiowie i Bar-dejovskich kupelach. Ciekawe imprezy folklorystyczne organizowane są też w skansenie w Svidniku. W podróż na Łemkowszczyznę warto się wybrać także w innych porach roku. Szczególnym czasem są miesiące zimowe, kiedy zwiedzanie i odpoczynek można połączyć z atrakcjami białego szaleństwa. A warunki ku temu mamy wyśmienite. Doskonale przygotowana baza noclegowa i rekreacyjno-wypo-czynkowa znajduje się zarówno w Polsce, jak i na Słowacji. Przepięknie Łem-kowszczyzna wygląda jesienią kiedy przemierzającym leśne dukty szeleszczą pod stopami opadłe liście, a ostatnie ciepłe promienie słoneczne ogrzewają jeszcze policzki. Ta jesienna melancholia wybornie współgra z łemkowskimi cerkwiami, które wówczas nabierająnie-zwykłego charakteru, emanując pewną tajemniczością. Dojazd Bazę wypadową na Łemkowszczyznę stanowią większe miasta województw małopolskiego i podkarpackiego, ?? ?" ? 16 do których bez trudu dojedziemy z innych części kraju. Wybierając spośród miejscowości posiadających komunikację zarówno autobusową, jak i kolejową, wyprawę można rozpocząć z Sanoka, Jasła, Krosna, Gorlic, Nowego Sącza, Krynicy. W podróż po Łemkowszczyźnie można wyruszyć także od strony sło- wackiej, gdzie bazami będą Svidnik, Preszów (Preśov), Bardiów (Bardejov). Znajdziemy w tych miejscowościach punkty informacyjne, apteki i placówki opieki zdrowotnej, dobrą sieć gastronomiczną i noclegową oraz uzupełnimy ekwipunek o rzeczy trudno dostępne w terenie. Polsko-słowackie przejścia grani czne na Łemkowszczyźnie Miejsce Przejście Rodzaj ruchu granicznego tupków - Palota kolejowe osobowy, towarowy, MRG; całodobowe Radoszyce - Palota, drogowe M RG, turystyczny*; czynne: 11V - 30IX godz. 8 - 20, 1?-31 III godz. 9-16. Barwinek - Vyśny Komarnik drogowe osobowy, towarowy, MRG; całodobowe Czeremcha - Ćertiżne drogowe turystyczny*; czynne: 1 IV - 30 IX godz. 8 - 20, 1X-31 III godz. 9-16 Jaśliska - Ćertiżne drogowe MRG Ożenna- Niżna Polianka drogowe MRG, turystyczny*; czynne: 11V - 30IX godz. 8-20, 1X-31 III godz. 9-16 Konieczna - Becherov drogowe osobowy, MRG; całodobowe Wysowa Zdrój - Regetovka drogowe turystyczny (rowery, pieszy, narciarski); czynne: 1VI - 31 X godz. 7 -19,1XI - 31V godz. 9-16 Wysowa Zdrój - Stebnicka Huta drogowe turystyczny (rowery, pieszy, narciarski); czynne: 1VI - 31 X godz. 7 -19,1XI - 31V godz. 9-16 Muszyna-Plaveć kolejowe osobowy, towarowy, MRG; całodobowe Muszynka-Kurov drogowe MRG Leluchów - Ćirć drogowe osobowy, MRG; całodobowe Milik- Legnava drogowe MRG Wierchomla Wielka - Kace drogowe MRG Piwniczna-Mniszek nad Popradem drogowe MRG, osobowy; całodobowe •wózki inwalidzkie, rowery, ruch pieszy ROZDZIAŁ II INFORMACJE KRAJOZNAWCZE CHARAKTERYSTYKA GEOGRAFICZNA Łemkowszczyzna rozdzielona pomiędzy Polskę i Słowację leży na terenie Beskidu Sądeckiego i Beskidu Niskiego polskiego i słowackiego. Beskid Sądecki znajduje się na południu Polski, pomiędzy doliną Dunajca (na jej odcinku Szczawnica - Nowy Sącz) a Przełęczą Tylickąi doliną rzeki Kamienicy Nawo-jowskiej. Stanowi najdalej wysunięte na wschód ogniwo Beskidu Wysokiego. Na jego terenie wyróżniamy dwie części, zachodnią pomiędzy Popradem a Dunajcem oraz wschodnią pomiędzy Popradem a Kamienicą Nawojowską i Przełęczą Tylicką. Pierwsza część nazywana jest grupą Radziejowej i Przehyby, druga zaś grupą Jaworzyny Krynickiej lub Beskidem Krynickim. Najwyższymi wzniesieniami obu grup są odpowiednio Radziejowa (1265 m n.p.m.) i Jaworzyna Krynicka (1114 m n.p.m.). Nieco na uboczu znajduje się osobna grapa tworząca gniazdo Zimnego i Dubnego, ulokowana pomiędzy Popradem i jego przygranicznym, prawobrzeżnym dopływem Smereczkiem od południa a doliną Muszynki spływającej spod Przełęczy Tylickiej. Tutaj dominującym szczytem jest wznoszący się nad Leluchowem Kraczonik (934 m n.p.m.). W skład górotworu Beskidu Sądeckiego zbudowanego z fliszu karpackiego i piaskowca magurskiego wchodzą łupki, zlepieńce, margle oraz mieszanina piaskowców. Najważniejszymi rzekami regionu są wypływające z Tatr Dunajec i graniczny Poprad. Na wschód od Beskidu Sądeckiego, po obu stronach granicy, rozpościera się teren malowniczego Beskidu Niskiego, który obejmuje obszar sięgający od doliny Kamienicy Nawojowskiej i Przełęczy Tylickiej na zachodzie po dolinę Osławi-cy i Osławy na wschodzie. W karpackim grzbiecie granicę pomiędzy polską a słowacką częścią Beskidu Niskiego (Nizke Beskydy) wyznaczają Przełęcz Tylicka (Kurovske sedlo) na zachodzie i Przełęcz Łupkowska (Lupkovsky priesmyk) na wschodzie. Od strony północnej Beskid Niski sąsiaduje z Pogórzem Rożnowskim, Pogórzem Ciężko-wickim, Pogórzem Strzyżowskim oraz Pogórzem Dynowskim i Dołami Jasiel-sko-Sanockimi. Określenie granic Beskidu Niskiego po stronie słowackiej jest bardziej skomplikowane. Obecnie słowaccy geografowie nie wyróżniają jednostki słowackiego Beskidu Niskiego. Najwyższą część przylegającą do pasma granicznego określają mianem Busova. Za granicę zachodnią tego regionu należy jednak przyjąć Góry Czerchowskie, a za wschodnią - Góry Bukowskie. Na południu granicę tę wyznacza mniej więcej linia biegnąca przez miasta Bardiów - Svidnik - Medzilaborce. Pasmo sło- wackiego Beskidu Niskiego znajduje się w krainie geograficzno-historycz-nej zwanej Szariszem (slow. Saris, węg. Saros). Na zachodzie Szarisz graniczy ze Spiszem, od strony północnej granicą jest pasmo Beskidu Niskiego, wschodnia rubież opiera się o linię biegnącą korytem potoku Chotćianka, a następnie wsi Bokśa, Sandał, Okruhle, Soboś, Kobylnice i Mićakovce. Od południa zamykają go Góry Slańskie (Slanske vrchy). Beskid Niski jest najniższym łańcuchem górskim naszych Karpat. Większość gór na tym terenie charakteryzuje się niskimi i łagodnymi szczytami, chociaż zdarzają się też bardziej ostre i strome. Najwyższym wzniesieniem Beskidu Niskiego po polskiej stronie jest Lackowa (997 m n.p.m.), po stronie słowackiej - Busov (1002 m n.p.m.), będący zarazem najwyższym szczytem całego pasma. Beskid Niski również zbudowany jest z fliszu karpackiego i magurskich piaskowców. Największymi rzekami w tym regionie są Ropa, Wisłoka i Wisłok, a po południowej stronie Karpat: ?????, Ondava, Laborec. W Beskidzie Niskim znajdu-jąsię dwa duże zbiorniki wodne: Zalew Klimkowski na Ropie i Jezioro Sieniaw-skie na Wisłoku. PRZYRODA Przyroda rozciągniętego na ponad 100 km obszaru Łemkowszczyzny wykazuje duże zróżnicowanie. Zachodnie partie leżące w Beskidzie Sądeckim ciążą wyraźnie ku Karpatom Zachodnim, podczas gdy na wschodzie „pachnie" już wyraźnie Karpatami Wschodnimi. W rozległym obniżeniu Beskidu Niskiego zazębiają się owe dwa odmienne przyrodniczo regiony, wpływając na swoiste piękno tych terenów. Na to wszystko nakłada się dodatkowo działalność człowieka - jego obecność (a w wielu miejscach również nieobecność) wespół z naturą tworzy region, który pod względem przyrodniczym należy do najciekawszych w Polsce. W krajobrazie dominują lasy - w zachodniej części mieszane, głównie bukowo-jodłowe, przy czym im dalej na wschód, tym mniejszy udział jodły - w dorzeczu Wisłoka i Osła-wy bukjest niepodzielnym władcą lasów. Charakterystyczny jest niewielki udział - lub wręcz brak - świerka, który występuje tylko w sztucznych drzewostanach. Innym gatunkiem związanym ze sztucznymi zalesieniami jest sosna oraz rozległe czasami gąszcze olchy i topoli. Rezultatem niedużych wy sokości i działalności człowieka jest praktycznie brak zróżnicowania na piętra roślinne. Większość terenu leży w granicach regla dolnego, natomiast piętra pogórza prawie brak - o jego naturalnym występowaniu świadczą tylko izolowane płaty zbiorowisk pogórskich (najbardziej znane - las lipowy koło Muszyny). Mała gęstość zaludnienia, przepastne lasy i rozległe tereny łąkowe tworzą znakomite warunki do występowania w znacznych ilościach interesującej fauny. Z dużych ssaków występuje na tym terenie niedźwiedź, pospolite sąjeleń i sama, w mniejszych ilościach dzik. W okresie zimowym można spotkać (a na pewno zobaczyć ślady) wilka. Inne gatunki są rzadsze, niemniej warto wspomnieć o rysiu, bardzo rzadkim żbiku, borsuku i bobrze. Bogaty jest świat ptaków - znakomite warunki mają tu drapieżniki: orlik krzykliwy, orzeł przedni, myszołów, trzmielojad. Ciekawy jest również świat sów - występuje puchacz, puszczyk uralski i zwyczajny. Z innych dużych ptaków nietrudno napotkać kruka, bociana czarnego i czaplę siwą oraz całe mnóstwo mniejszych gatunków. Najcenniejsze przyrodniczo obszary regionu objęto ochroną- zob. Ochrona dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego, s. 58. HISTORIA Od samego początku górzyste tereny Karpat, zarówno po polskiej, jak i słowackiej stronie, nie były atrakcyjne dla prowadzenia tam akcji osadniczej. Po stronie polskiej, począwszy od XII w., osadnictwo rozwijało się jedynie w szerokich i żyznych kotlinach: sądeckiej i jasielskiej. Jednak dopiero na XIII stulecie przypada zintensyfikowanie procesu zaludniania kotliny sądeckiej. Podobnie było po drugiej stronie Karpat, gdzie postępowała zdecydowana akcja osadnictwa węgierskiego. Założenie w 1288 r. Muszyny, odgrywającej wówczas rolę rycerskiej siedziby kresowej, było wyznaczeniem zasięgu terytorialnego polskiego osadnictwa i stanowiło rodzaj tamy dla interesów węgierskich. Drugim ważnym ośrodkiem o znaczeniu strategicznym i handlowym na tym terenie było Oppidum Novum, czyli dzisiejszy Tylicz. W późniejszym okresie oba miasta wraz z okolicznymi wsiami weszły w skład tzw. „państwa muszyńskiego", należącego do biskupów krakowskich. Wielka własność ziemska, doskonale zorganizowana i sprawnie zarządzana, jaką w kolejnych stuleciach stał się klucz muszyński, stanowiła zabezpieczenie południowych granic Polski. Na terenie dzisiejszego Beskidu Niskiego (polskiego i słowackiego) krzyżowały się interesy Polski, Węgier i Rusi Kijowskiej. W 1340 r. król Kazimierz Wielki przyłączył do Korony ziemie Rusi Czerwonej i wtedy przystąpiono do działań osadniczych po północnej stronie Karpat. Natomiast na terenie obecnego słowackiego Beskidu Niskiego, czyli północnego Szarisza, kolonizację prowadziło królestwo węgierskie. Podejmowane wtedy przez państwo polskie próby zagospodarowania górzystych terenów karpackich przynosiły nikłe skutki. Na północy regionu założono jedynie większe ośrodki: Biecz, Krosno, Grybów, Gorlice, Żmigród i Duklę, i na tym poprzestano. Dalszą akcję koloni-zacyjną oddano w ręce prywatne. Znaczące rody możnowładcze otrzymywały od króla prawo do zasiedlania podgórskich terenów. W kolejnych latach akcja zasiedlania nabrała impetu. W zlewisku Ropy i Zdyni zaczęli gospodarować Gładysze siedzący w Szymbarku. W dolinie górnej Kamienicy powstały rozległe latyfundia ziemskie, tzw. „państwo nawojowskie". Dobrami tymi władali kolejno Nawojowscy, Lubomirscy i Stadniccy. Do wszystkich właścicieli nawojowskiego klucza należały również cztery wsie Rusi Szlachtowskiej. Na terenach środkowej Łemkowszczy-zny wielkimi właścicielami ziemskimi byli Wojszykowie oraz Stadniccy ze Żmigrodu, których włości sięgały po wododział między dopływami górnej Wisłoki i Jasiołki. W Dukli rezydował ród Mniszchów. Z kolei miasteczko Jaśliska i 14 okolicznych wsi były własnością rzymskokatolickich biskupów przemyskich. Wschodnie ziemie Łem-kowszczyzny nad górnąSolinką znajdowały się we władaniu rodu Balów. Natomiast królewsżczyznami były: Floryn-ka, Binczarowa i Bogusza należące do niegrodowego starostwa w Grybowie oraz ziemie starostwa bieckiego, które ciągnęły się pod samą granicę węgierską i rozcinały dobra Stadnickich i Gładyszów. Do króla należała także dolina górnego Wisłoka i Osławy. Z drugiej strony Karpat tereny przygraniczne od Przełęczy Tylickiej sięgające daleko na wschód aż do XVI w. znajdowały się pod zwierzchnością potężnego „państwa makowickiego". Na południe od Zborova, stolicy „państwa makowickiego", leżało królewskie miasto Bar-diów, sprawujące kontrolę nad okolicznymi terenami. Polscy osadnicy niechętnie decydowali się gospodarować na górzystej nieurodzajnej ziemi, która w wielu miejscach wymagała karczunku. W takiej sytuacji najlepszymi osadnikami dla prowadzących kolonizację na tych terenach moż-nowładców i własności kościelnej byli przybywający z południowego wschodu wołoscy pasterze. Fala osadnictwa woło-sko-ruskiego na tym terenie składała się z dwóch niezależnych od siebie nurtów. Pierwszy sięgał prawdopodobnie XIII w., kiedy bałkańscy pasterze, wśród których byli Arumunowie, południowi Słowianie i Albańczycy, ze swoimi stadami zapuszczali się na te północne tereny. Drugi etap przypada na XV i XVI w., gdy wraz z wołoskimi pasterzami pojawili się ruscy rolnicy. Przybywający wtedy osadnicy zasiedlili śród-górskie doliny Bieszczadów, Beskidu Niskiego i Beskid Zachodni po Pieniny (Ruś Szlachtowska), a także Tatry (Osturnia na słowackim Spiszu). Ten sięgający daleko na zachód żywioł uległ polonizacji i słowakizacji. Natomiast na terytorium Beskidu Sądeckiego i Beskidu Niskiego (po obu stronach) silne wpływy polskie i słowackie nie były w stanie zagrozić religii, językowi ruskiemu oraz kulturze przybyszów. Pochodzący z Bałkanów pasterze wołoscy prowadzili koczowniczy tryb życia i w przeciwieństwie do Rusinów nie uprawiali ziemi. Za prawo wypasu prowadzonych stad (ok. 1000 - 1500 sztuk) płacili daninę w baranach - 5 baranów na setkę owiec. Wołosi ze swoimi stadami przybywali nieregularnie, a poza tym dopuszczali się rozbojów i kradzieży. Władze Kościoła katolickiego próbowały wywrzeć wpływ na wołoskich „schi-zmatyków" i nawrócić ich na „prawdziwą" wiarę. Rusinów przybyłych wraz z Wołochami w 1. poł. XV w. na tereny dzisiejszej Łemkowszczyzny mniej interesowały pastwiska i lasy, więcej - ziemie uprawne. Początkowo osiedlali się oni niedaleko istniejących już polskich osad, ale z czasem zmuszeni byli zajmować bardziej niedostępne śród-górskie doliny. Wraz z Rusinami osiedlali się owi wołoscy pasterze, którzy w krótkim czasie zostali przez nich zasymilowani. Zachowując wyznanie prawosławne, przyjęli od Rusinów osiadły tryb życia, język i gospodarkę rolną. Tak oto w Karpatach wyodrębniła się grupa Łemków. Pierwszymi wsiami rusko-wołoskimi, jakie wtedy powstały w Polsce, były m.in. Uście Ruskie (dzisiejsze Uście Gorlickie), Gładyszów, Klimkówka i Zdynia. W późniejszym okresie pojawiły się Bielanka, Hańczowa, Kwiatoń. Wszystkie te i inne osady zakładano in crudo radice, opierając je na tzw. prawie wołoskim, bardziej korzystnym dla pastersko-rolniczej ludności. Zdarzało się także, iż ludność polskich wsi zmuszona była przenieść się na nowe miejsce, zostawiając dotychczasowe siedziby kolejnym osadnikom (Królowa Ruska). Na zamieszkanych przez Łemków terenach istniały jednak skupiska ludności polskiej w postaci miast (Krynica, Tylicz, Muszyna, Żegiestów, Jaśliska), przysiółków lub tzw. hut, będących pozostałościami XVI- i XVIII-wiecz-nych osad przemysłowych. U schyłku XVI w. osadnictwo na zachodnim i wschodnim terenie polskiej Łemkowszczyzny zostało zakończone. W XVII w., poza docierającymi tam echami powstania Bohdana Chmielnic- kiego i wydarzeniami potopu szwedzkiego (głównie na Sądecczyźnie) oraz przemarszem wojsk siedmiogrodzkich, życie upływało raczej spokojnie. Większymi wydarzeniami, jakie miały miejsce na tych ziemiach, były dopiero walki konfederatów barskich z rosyjskim wojskiem w latach 1769 - 70. Konfederacja, zawiązana w 1768 r. w Barze przez szlachtę polską pod wodzą Michała Krasińskiego i Józefa Pułaskiego, skierowana była przeciwko polityce Rosji wobec Polski i królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu. Konfederaci zepchnięci przez silniejszego przeciwnika w górzysty rejon z powodzeniem prowadzili walki, jednakże wobec znacznej przewagi Rosjan w 1772 r. zmuszeni byli złożyć broń. Wtedy miał miejsce również I rozbiór ziem Rzeczypospolitej. Południowe tereny państwa polskiego zajęła Austria, która już 2 lata wcześniej wprowadziła tam swoje wojska (tzw. kordon sanitarny). Od tej chwili aż do 1918 r. cała Łemkowszczyzna znajdowała się pod zwierzchnictwem cesarstwa austriackiego (później monarchii austro-węgierskiej). Na terytorium słowackiego Szari-sza w XIV - XVI w. napływali z terenów Rusi nowi prawosławni osadnicy. Źródła dotyczące Szarisza potwierdzają iż w 1598 r. istniało tam 371 osad, 3 wolne miasta królewskie i 5 miasteczek. Zwyczajowo pokojowe stosunki polsko-węgierskie na początku XV w. uległy zaostrzeniu, by pod koniec stulecia przybrać formę otwartego konfliktu. W trakcie wyprawy grunwaldzkiej króla Władysława Jagiełły w 1410 r, węgierskie oddziały dokonały wypadu na ziemie polskie, zostały jednak pobite w niewielkim starciu pod Sączem. W 1. poł. XV w. na terenie północnej Słowacji działali także husyci, zakładając tam liczne silne, umocnione obozy. Na początku lat 90. XV stulecia doszło do wojny o sukcesję po zmarłym węgierskim królu Macieju Korwinie. Jednym z uczestników tego spora był polski monarcha Jan Olbracht. Wojska polskie, które dotarły wtedy do Preszowa, dokonały wielu zniszczeń w miejscowościach północno-wschodniej Słowacji. Czasy spokoju nie nadeszły także z nastaniem nowego stulecia. W połowie XVI w. cały teren Szarisza objął silny ruch reformacki, jednym z głównych jego ośrodków był Bardiów. Ówczesny rektor gimnazjum w Bardiowie, Leonard Stóckler, w 1549 r. opracował zasady luteranizmu dla Słowaków, zwane Confessio Penta-politana, ze względu na związek pięciu miast słowackich (Lewocza, Koszyce, Preszów, Bardiów, Sabinów). W XVII w. sprawujący władzę na Węgrzech Habsburgowie przystąpili do akcji przeciwko protestantom. Habsburskiemu panowaniu próbował przeciwstawić się węgierski książę Imre Thókóly, organizując w latach 1678 - 85 zbrojne powstanie (tzw. kuruców), które objęło również tereny przygraniczne. Twierdzą „buntowników" był potężny zamek w Zborovie. Z początkiem XVIII stulecia Szariszem wstrząsnęło kolejne antyhabs-burskie powstanie, tym razem zorganizowane przez żupana Preszowa, Franciszka II Rakoczego. Natomiast na przełomie lat 60. i 70. XVIII w. zarówno polskie, jak i słowackie ziemie Łemkowszczy-zny stały się świadkami walk konfederatów barskich. Osaczeni zewsząd konfederaci założyli wówczas swoją główną bazę w słowackim Preszowie, skąd koordynowali działania wojskowe prowadzone na terenie Sądecczyzny i dzisiejszego Beskidu Niskiego. W wyniku I rozbioru Polski ziemie zamieszkane przez Łemków w całości znalazły się w granicach monarchii Habsburgów. Kolejne wielkie ruchy wojsk na Łemkowszczyźnie miały miejsce podczas wydarzeń Wiosny Ludów (1848 - 49). Przechodziły tędy na Węgry oddziały rosyjskie śpieszące z pomocą zagrożonej monarchii habsburskiej. Ten przemarsz na zawsze utkwił w świadomości łemkowskiego ludu, a jego wspomnienie odżywało później wśród działaczy o poglądach rusofilskich. W 1848 r. zniesiono w monarchii habsburskiej poddaństwo chłopów. Wiek XIX to okres kształtowania się świadomości narodowej zarówno ruskiej, jak i ukraińskiej. Wśród Łemków ścierały się wówczas różne orientacje polityczne, głównie zaś dwie - proukraińska i rusofilska. Tę ostatnią można podzielić na starora-ską- odnoszącą się do przeszłości Rusi, lecz wrogą lub obojętną wobec Rosji, i moskalofilską (moskwofilską), która również nawiązywała do tradycji Rusi Kijowskiej, uważając jednak Rosję za jej kontynuatorkę. Na Łemkowszczyźnie problemy polityczne wiązały się z wyznaniowymi. Kościół unicki w Gali- cji stawał się coraz bardziej ukraiński, co wywoływało opór środowisk rusofilskich oraz ludności niekoniecznie związanej z jakąkolwiek orientacją a przywiązaną do tradycyjnej liturgii. W 2. poł. XIX w. Łemkowie na masową skalę wyjeżdżali „za chlebem" do Ameryki, gdzie ulegali wpływom Kościoła prawosławnego i działaczy rusofilskich, po powrocie zaś szerzyli idee rasofilskie w swoich wioskach. Jednak większość Rusinów żyjących po obu stronach Karpat było obojętna wobec jakiejkolwiek agitacji politycznej. Na terenach Słowacji Kościół greckokatolicki musiał się bronić przed oficjalną polityką madziaryzacji i latynizacji. Od końca XIX w. na obszary Łem-kowszczyzny docierali przedstawiciele poszczególnych frakcji, którzy pod przykrywką nauki czytania i pisania (rasofilskie Towarzystwo im. Michała Kaczkowskiego, ukraińskie Towarzystwo „Proswi-ta") prowadzili agitację. Wiek XIX to także rozwój przemysłu; powstają tartaki, papiernie, huty szkła (Bardiów), a po stronie polskiej rozkwita przemysł naftowy w okolicach Krosna, Jasła i Gorlic. Łemkowie z obu stron Beskidu Niskiego częściej wędrują do swych sąsiadów na targi odbywające się m.in. w Jaśliskach, Gorlicach, Ladomirovej, Bardiowie, jak również w poszukiwaniu pracy. Kolosalne znaczenie dla rozwoju tych terenów miało uruchomienie w latach 70. linii kolejowej łączącej Lwów z Budapesztem, biegnącej trasą Sanok - Przełęcz Łupkowska - Medzilaborce - Humen-ne, następnie Tarnów - Nowy Sącz - Muszyna - Plaveć; w 1884 r. oddano linię Stróże - Zagórz. W 1893 r. otwarto nowy trakt kolejowy Preszów - Orlov z odgałęzieniem do Bardiowa. Lata 1914 -18 były dla Łemkowszczyzny wyjątkowo krwawe. Przez jej tereny wielokrotnie przebiegała linia frontu. Szczególnie krwawe były walki trwające na tych ziemiach w latach 1914-15 (operacja gorlicka, bitwa o Przełęcz Dukielską). Władze austro-węgierskie stosowały szereg represji wobec Łemków o poglądach rusofilskich, oskarżając ich o zdradę na rzecz Rosji carskiej. Wielu z nich osadzono w obozie w Thalerhofie k. Grazu w Styrii, funkcjonującym od 1914 r. do końca 1917 r. W tym okresie przez obóz przewinęło się ok. 5000 Łemków, szczególnie księży i nauczycieli. Wielu więźniów zginęło. Wśród Łemków pamięć o obozie i jego ofiarach była bardzo silna. Po wojnie odprawiano specjalne nabożeństwa, usypywano kurhany, stawiano krzyże (część z nich zachowała się do dziś, m.in. w Bartnem). Natomiast na terenach zajętych przez oddziały rosyjskie tępiono Ukraińców i Kościół greckokatolicki. Dnia 19 października 1918 r., Słowacka Rada Narodowa ogłosiła niezależność od Monarchii Austro-Węgier-skiej. 30 października ta sama rada wzięła udział w proklamowaniu Czechosłowacji. Dużą aktywność polityczną po klęsce państw centralnych wykazali również działacze łemkowscy. Wykorzystując niejasną sytuację geopolityczną, j aka zrodziła się w 1918 r. w Europie Środkowo-Wschodniej, dążyli do utworzenia własnego państwa, czy to rasiń- Republika Komańczańska (właściwie Wisłocka) Pod koniec I wojny światowej, kiedy monarchia austro-węgierska chyliła się ku upadkowi, we Lwowie Ukraińcy ogłosili powstanie Zachodnio-Ukraińskiej Republiki Ludowej i powołanie Ukraińskiej Rady Narodowej. Na prowincji tworzyły się lokalne ekspozytury, m.in. na terenie powiatu sanockiego. Ponieważ jednak w samym Sanoku stacjonowały oddziały polskie, wybrano małą górską wioskę Wisłok Wielki, gdzie 4 listopada 1918 r. z inicjatywy proboszczów greckokatolickich z Wisłoka Wielkiego i Niżnego: ks. Pantalejmona Szpylki i ks. Mychajła Tesli, zwołano wiec, na którym ustanowiono Ukraińską Radę Narodową dla powiatu sanockiego. Nazajutrz zebrali się przedstawiciele 35 wsi, wybrano Radę, na której czele stanął ks. R Szpylka. Powołano rząd, stworzono milicję (jeden mężczyzna z każdego gospodarstwa) i sąd. Podstawowym celem było zdobycie Sanoka. Opór stawiały zorganizowane oddziały wojska polskiego, jak również tworzone samorzutnie oddziały samoobrony. Walki prowadzono głównie wzdłuż linii kolejowej Komańcza- Zagórz. W styczniu 1919 r. uzbrojono kolejarzy polskich, którzy przy wsparciu oddziałów wojska polskiego pokonali milicję ukraińską. Ostatnią bitwę stoczono 24 stycznia 1919 r. w Komańczy i prawdopodobnie dlatego zwykło się używać nazwy Republika Komańczańska, zamiast określać ją mianem Wisłockiej. Republika Gtadyszowska Dnia 17 listopada 1918 r. odbył się w Świątkowej Wielkiej wiec, podczas którego wyrażono sprzeciw wobec włączenia temkowszczyzny do państwa ukraińskiego, a postulowano akces do Rosji (chyba nie zdając sobie całkowicie sprawy z sytuacji panującej tam po rewolucji październikowej). Wkrótce utworzono Radę (Russka Rada), do której weszło po pięciu przedstawicieli z każdej wioski łemkowskiej. Siedzibą Rady ustanowiono Gładyszów, a następnie Czarną. Na przewodniczącego wybrano duchownego greckokatolickiego z Czarnego, ks. Michała Jurczakiewicza. Przeprowadzono zbiórkę pieniędzy na pokrycie kosztów podróży przedstawicieli Rady na konferencję pokojową do Paryża. Postulowano usunięcie księży ukraińskich z temkowszczyzny i wprowadzenie do szkół nauki języka rosyjskiego. W styczniu 1919 r. Rada sama się rozwiązała. Republika Floryncka We Florynce 5 grudnia 1918 r. odbył się zjazd rusińskich przedstawicieli z okolicznych wiosek. Wyłoniłon Russka Radę z adwokatem Jarosławem Kaczmarczykiem na czele. Wkrótce powołano rząd, który w swych dokumentach używał nazwy Russko-Narodnaja Repubłyka. Organizm wchłonął funkcjonujące już na zachodniej temkowszczyźnie Russkie Rady w Gładyszowie i Krynicy. Starano się przejąć kontrolę nad życiem społecznym i politycznym, postulowano przyłączenie Łemkowszczyzny najpierw do Rosji, a następnie do Czechosłowacji. Kres funkcjonowaniu organizmu położyły aresztowania polityków łemkowskich przez władze polskie. Dnia 10 czerwca 1921 r. sąd w Nowym Sączu uniewinnił przywódców Republiki Florynckiej. skiego (Preszów, Florynka), czy ukraińskiego (Komańcza). Republiki łemkowskie we Florynce i Preszowie zgłaszały również akces do Czechosłowacji. W czerwcu 1919 r. w Preszowie powo- łano Słowacką Republikę Rad, która pc miesiącu została rozbita przez oddziały czechosłowackie. Władze polskie również zlikwidowały republiki łemkowskie. Okres międzywojenny był na Łem- Icowszczyźnie czasem rozwoju świadomości politycznej jej mieszkańców. Funkcjonowały partie i organizacje społeczne zarówno ukraińskie (Ukrajinśke Pedahohiczne Towarystwo „RidnaSzko-la", KrajoweSilskohospodarśke Towarystwo „Silśkyj Hospodar"), jak i ru-sińskie {Russka Narodna Organizacija, Russka Selanśka Organizacija czy powstały w 1933 r. Łemkowski) Sojuz), które prowadziły działalność wydawniczą. Państwa, w których zamieszkiwali Łemkowie - Polska i Czechosłowacja, prowadziły wobec nich politykę na zasadzie „dziel i rządź", wykorzystując wszelkie konflikty i podziały, zwłaszcza religijne. Działania te zmierzały do polonizacji Łemkowszczyzny północnej i słowakizacji Łemkowszczyzny południowej. Po konferencji monachijskiej Rusini zakarpaccy w październiku 1938 r. uzyskali autonomię, a na czele ich państwa stanął duchowny greckokatolicki, ks. Augustyn Wołoszyn. Autonomia taka nie objęła Rusinów pre-szowskich. Po zajęciu Czechosłowacji przez Niemców ogłoszono niepodległość Ukrainy Karpackiej (15 marca 1939 r.), ale natychmiast na jej tereny wkroczyły oddziały węgierskie i dokonały aneksji. Po wybuchu II wojny światowej Łem-kowszczyzna północna znalazła się pod okupacją niemiecką (Generalne Gubernatorstwo), a tereny Preszowszczyzny weszły w skład proniemieckiego państwa słowackiego. Wówczas z terenów Łemkowszczyzny północnej ok. 5000 Łemków wyjechało dobrowolnie do ZSRR. Władze okupacyjne faworyzowały Ukraińców, a wobec starorusinów stosowano represje, szczególnie nasilone przed agresją na ZSRR. Wynikało to również z faktu, iż wśród Łemków, głównie zamieszkujących tereny Słowacji, bardzo popularne były poglądy lewicowe, walczyła partyzantka komunistyczna (na mniejszą skalę również w Polsce). Na terenach Polski działały oddziały podziemia niepodległościowego (AK). W 1943 r. wśród Łemków w okolicy Kłopotnicy ukrywał się Władysław Gomułka. Na wschodnich terenach Łemkowszczyzny operowały oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii. W momencie zbliżania się wojsk Armii Czerwonej na terenie Słowacji wybuchło powstanie przeciwko faszystom (29 sierpnia 1944 r.). Krwawe walki o Przełęcz Dukielską prowadzone od września do października 1944 r. opóźniły pomoc powstańcom, wskutek czego powstanie upadło. W latach 1939 - 45 na terenach Łemkowszczyzny dochodziło do eksterminacji ludności żydowskiej i cygańskiej (pogrom w Bardiowie). W sumie z terenów Rusi Podkarpackiej w kwietniu i maju 1944 r. do obozów śmierci wysłano ok. 100 tys. Żydów i Romów. Po wyzwoleniu Rusini (Łemkowie) znaleźli się w państwach komunistycznych - Polsce i Czechosłowacji, które wobec nich prowadziły politykę wynaradawiania. W Polsce w latach 1944 - 46 wysiedlono ok. 70 tys. Łemków na tereny USRR, część wyjechała dobrowolnie (osiedlono ich głównie w zachodnich obwodach USRR: tarnopolskim, lwów- Łemkowska „via dolorosa" Obóz w Thalerhofie Obóz wThalerhofie założony został przez Austriaków w czasie I wojny światowej dla podejrzanych o moskalofilstwo. Życie w obozie opisuje jego więzień ks. Jan Polański (1888 -1978), temko rodem z Banicy (powiat Nowy Sącz), sekretarz Administracji Apostolskiej Łemkowszczyzny. Następnego dnia okoto godziny 9-tej z rana zjawiło się trzech innych żandarmów z imiennym wykazem osób przeznaczonych do aresztowania. Aresztowanie odbyło się spokojnie, ponieważ jednym z tych żandarmów byt mój znajomy, więc zastosowano do mnie mniejszy rygor, niż do reszty aresztowanych. (...) Warunki egzystencji więźniów w Thalerhofie byty ponad wszelką ludzką wyobraźnię okropne, wprost sadystyczne. Od września do początku grudnia 1914 roku ofiary przebywały bez przerwy pod gołym niebem, opasane i ściśnięte drutem kolczastym do tego stopnia, że nikt nie był w możności zmienić swojej stojącej pozycji na inną. Codziennie wieczorem na dany znak, zwyczajnie wystrzałem z karabinu lub komendą „nieder" wszyscy więźniowie zbitą masą padali na ziemię, przygniatając jeden drugiego, aby w tej pozycji, bez możności ruchu, pozostać tak do rana i czekać na podobny sygnał „auf" aby znów podnieść się na nogi. Kto z upadku sił nie mógł się podnieść na nogi samodzielnie, temu pomagał karabin patrolującego żołnierza. Codziennie wywożono tych, którzy pod ciałami drugich zostali uduszeni, a trupy ich zakopywano w jednym dole pod sosnami. ks. Jan Polański, Ciernista droga kapłana, Rogi 1972, s. 7,9 (maszynopis) Centralny Obóz Pracy w Jaworznie W ramach akcji „Wisła" w 1947 r. Ukraińców oraz Łemków podejrzanych o współpracę z Ukraińską Powstańczą Armią (często niesłusznie) kierowano do poniemieckiego obozu w Jaworznie. Znalazł się tam ks. Stefan Dziubyna. Urodzony w 1913 r. w Gładyszowie, do 1947 r. posługę pełnił w parafiach łemkowskich; aresztowany trafiłdo Jaworzna, później zwolniony i oczyszczony z zarzutów, pracował wśród grekokatolików na terenie Polski zachodnio-północnej. Pełnił obowiązki wikariusza generalnego dla grekokatolików w Polsce, był kanonikiem kapituły przemyskiej. Następnego dnia wszystkich aresztowanych pognali czwórkami na stację kolejową w Gorlicach. Szło nas około 50 osób, mężczyźni i kobiety. Obok mnie szedł ksiądz Jan Bułat (proboszcz z Bartnego - M.R.). W czasie drogi silna eskorta nikomu nie pozwalała do nas podejść (...). Wprowadzili nas do wagonu towarowego. Pociąg ruszył. Następnego dnia, a było to 15 czerwca, dotarliśmy do stacji w Szczakowej. (...) Ze Szczakowej pieszo zagnali nas do obozu w Jaworznie. (...)Wtym czasie (po przybyciu - M. R.) trzymali nas kilka godzin przed barakiem. Dzień był gorący, bardzo chciało nam się pić, już drugi dzień nie mieliśmy nawet kropli wody w ustach. (...) Więźniowie byli bici przy każdej okazji. Bito nas podczas rozdawania żywności, w kolejce do latryny, za najmniejsze „przewinienie". Najdotkliwiej - w czasie śledztwa. o. ?????? ???????, / ??????? ?i?? ??? ?????, ???????, ??????? 1995, s. 89 - 90 (przeł. Mariusz Ryńca) skim i iwanofrankowskim). Pozostałych wysiedlono i rozproszono na terenach tzw. Ziem Odzyskanych w ramach akcji „Wisła" w 1947 r. (ok. 35 tys. Łemków). Operacja wymierzona w podziemie ukraińskie dotknęła wielu niezaan-gażowanych w konflikt Łemków. Ponad 3800 Ukraińców i Łemków z całej Polski uwięziono w Centralnym Obozie Pracy w Jaworznie. Polska Łemkowszczyzna została pusta (poza garstką Łemków w okolicy Krempnej i Komańczy). Najwięcej Łemków wysiedlono do ówczesnych województw: wrocławskiego (96% wszystkich wysiedleńców objętych akcją „Wisła"), zielonogórskiego, szczecińskiego i koszalińskiego, a więc na tereny nizinne, co dla przyzwyczajonych do gospodarowania w górach Łemków stanowiło nie lada problem. Z terenu Słowacji dobrowolnie lub pod przymusem wyjechało do ZSRR ok. 160 tys. Rusinów (w tym 12 tys. z Preszowszczyzny). W obu państwach pozostałych Ukraińców i Rusinów asy-milowano, zakazując im wszelkiej działalności narodowej. W 1952 r. w Pre-szowie powołano Kulturalny Związek Robotników Ukraińskich. W Polsce sytuacja uległa poprawie w 1956 r., kiedy to utworzono Ukraińskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne, przy którym działała sekcja łemkowska. Wydawało ono tygodnik „Nasze Słowo", do którego dołączano dodatek łemkowski. Łemkowie mogli też powracać na ojcowiznę, praktykować w obrządku greckokatolickim. Sytuacja wracających Łemków była trudna, gdyż w pozostawionych przez nich wsiach gospodarowali już nowi polscy osadnicy. W latach 1956 - 58 na tereny powiatu gorlickiego powróciło ok. 2000 Łemków. W Czechosłowacji położenie Rusinów uległo poprawie w 1968 r., kiedy to wznowił działalność Kościół unicki. Powołanie innych instytucji przerwało wkroczenie do Czechosłowacji jeszcze w tym samym roku wojsk Układu Warszawskiego. Ożywienie przyniosły dopiero lata 80., a zwłaszcza rok 1989. W Polsce powstały dwie główne organizacje Łemków. Stowarzyszenie Łemków {Stowaryszynia Łem-kiw), Rusinów - autonomistów, grupuje działaczy wiernych tradycji staroruskiej i niechętnych orientacji proukraińskiej; cieszy się dużym wpływem w Krynicy. Druga z organizacji, Zjednoczenie Łemków (Łemkowie - Ukraińcy), a także Obywatelski Krąg Łemków działają w Gorlicach. Na Słowacji powstało Rusińskie Odrodzenie (Rusińska obro-da). Każda z nich wydaje swoje czasopisma. Obecnie wśród Rusinów zamieszkujących tereny Karpat (Słowacja, Ukraina, Węgry, Rumunia) szczególnie silny jest ruch tzw. autonomistów, uważających, iż Rusini karpaccy to naród, który od wieków zamieszkuje te tereny, posiadający własny język i tradycję. Prężnie działają także organizacje propagujące kulturę łemkowską. Jeszcze w 1970 r. powstał zespół Łemkowyna, na którego czele stanął Jarosław Trocha-nowski z Bielanki. Zespół o tej samej nazwie działa w Rudnie pod Lwowem na Ukrainie. Począwszy od 1983 r. (od 1990 r. w Zdyni), co roku rozpalany jest „święty ogień Łemków" dający znak do rozpoczęcia święta Łemkowskiej Watry. W 1991 r. utworzono światowy Kongres Rusinów, który gromadzi wszystkie organizacje reprezentujące ten nurt (także z Jugosławii, Czech i USA). Pierwszy zjazd Kongresu Rusinów odbył się w marcu 1991 r. w Medzilaborcach, drugi w maju 1993 r. w Krynicy. JĘZYK ŁEMKÓW Mowa, jaką posługują się Rusi-ni zamieszkujący tereny Polski i Słowacji, zaliczana jest przez większość badaczy do jednego z dialektów języka ukraińskiego (gwara górali karpackich: oprócz łemkowskiej wyróżnia się boj-kowską i huculską). Genezą sięga XVI - XVII w., kiedy to pojawiają się pierwsze zabytki piśmiennictwa. Charakterystycznymi cechami mowy Łemków są akcent stały (w języku ukraińskim jest on ruchomy) padający na przedostatnią sylabę oraz wiele archaizmów i zapożyczeń z języków sąsiadów (m.in. lem ze słowackiego), a więc polskiego i słowackiego. Łemkowszczyzna (również na obszarze Słowacji) nie była i nie jest jednolita pod względem leksykalnym. Językoznawcy wyróżnili wiele słów, które w pewnych częściach regionu są używane, a w innych nie lub oznaczają coś innego. Na terenie Słowacji (wówczas Węgier) dość wcześnie, bo w końcu XVII w., podejmowano próby opisania języka Rusinów; w roku 1847 Aleksander Duchnowicz opublikował pierwszy elementarz szkolny. Po stronie polskiej w 1871 r. Matwij Astriab z Wysowej w jednym z artykułów pisanych po łem-kowsku dowodził istnienia odrębnego języka łemkowskiego. Próby ujednolicenia podejmowano jednak głównie po 1918 r. Czynili to Łemkowie uważający, iż mowa, którą się posługują jest niezależnym językiem, a nie gwarą ukraińską. W 1933 r. do szkół działających na Łem-kowszczyźnie północnej (i w niektórych wioskach pogranicza łemkowsko-boj-kowskiego) wprowadzono opracowany przez Metodego Trochanowskiego z Krynicy elementarz łemkowski Bukwar. Persza knyżeczka dla wselud-nych szkol (Lwów 1933). Wywołało to sprzeciw środowisk ukraińskich, a także tych Rusinów, którzy zarzucali elementarzowi „psucie języka łemkowskiego". Autor bowiem opracował zasady gramatyczne i słownictwo na podstawie języka mieszkańców okolic Krynicy, w wielu przypadkach przez osoby z innych stron Łemkowszczyzny nieużywane. Nauczanie odbywało się do wybuchu wojny w 1939 r. Na terenie Słowacji również opracowano podręcznik, który obowiązywał w miejscowych szkołach do 1950 r„ kiedy zastąpiono go elementarzem ukraińskim. Wysiedlenie Łemków, działania asymilacyjne prowadzone po II wojnie światowej przez władze polskie, negatywny stosunek środowisk ukraińskich do odrębności łemkowskiej -to wszystko naraziło język tej grupy na zapomnienie. Jednak zarówno w Polsce, jak i na Słowacji Łemkowie wciąż używali swojej rodzimej mowy, powstawała literatura w języku łemkowskim (rusiń-skim), a badacze dążyli do jego kodyfikacji. Ożywienie nastąpiło w latach 90. XX w., kiedy z inicjatywy Komisji Oświatowej Stowarzyszenia Łemków w kilkunastu szkołach podstawowych w Polsce wprowadzone zostały oficjalnie klasy z nauką łemkowskiego jako języka mniejszości (m.in. w Nowicy). Naukę prowadzono w oparciu o wydaną w 1992 r. w Legnicy przez Mirosławę Chomiak (konsultacja naukowa Henryka Fontańskiego) Perszą gramatykę łemkiwskiego jazyka i Łemkiwską gramatyką dla diti. Rok później ukazał się Perszyj łemkiwsko-polskij słownik opracowany przez Jarosława Horoszczaka. W 2000 r. w Katowicach wydano Gramatykę jazy ka łemkowskiego w opracowaniu H. Fontańskiego i M. Chomiak. Również na terenie Słowacji (wcześniej Czechosłowacji) podejmowano prace nad kodyfikacją języka rusińskiego. Głównym ośrodkiem był uniwersytet w Preszowie (w styczniu 1993 r. utworzono Instytut Języka Rusińskiego), gdzie w 1995 r. władze Republiki Słowackiej oficjalnie uznały rusiński za język mniejszości narodowej. Nauczano go w szkołach, a w miejscowościach zamieszkanych przez Rusinów pojawiły się dwujęzyczne napisy. RELIGIA Pierwotnie ludy, które zamieszkiwały Karpaty, były pogańskie - wierzyły w wielu bogów utożsamianych z siłami przyrody. Tereny, które od XIX w. nazy- wano Łemkowszczyzna, prawdopodobnie doświadczyły chrześcijaństwa jeszcze przed przyjęciem chrztu w 988 r. przez Włodzimierza, władcę Rusi Kijowskiej. Głosicielami tej religii wg tradycji łemkowskiej mieli być w latach 60. IX w. Cyryl i Metody. Po 1054 r., kiedy to doszło do schizmy, czyli podziału chrześcijaństwa na wschodnie i zachodnie, późniejsza Łemkowszczyzna znalazła się w orbicie prawosławia. Kościoły wschodnie nie uznawały kilku dogmatów, takich jak pochodzenia Ducha Świętego zarówno od Ojca, jak i od Syna (uważają, iż Duch Święty pochodzi wyłącznie od Ojca), nie uzna-jąpierwszeństwa św. Piotra nad apostołami, a tym samym zwierzchności biskupa Rzymu (papieża), odrzucają dogmat o niepokalanym poczęciu NMP i wniebowzięciu, nie przyjmują nauki o czyśćcu i odpustach. Praktyczne różnice widać już przy sakramencie chrztu, który odbywa się w Kościele prawosławnym poprzez trzykrotne zanurzenie w wodzie i połączony jest z bierzmowaniem udzielanym przez duchownego (nie biskupa, jak u rzymskich katolików). Komunia jest udzielana pod dwiema postaciami - chleba kwaśnego (u rzymskich katolików: przaśny) zwanego prosforą i wina. Językiem liturgicznym Słowian jest staro-cerkiew-no-słowiański, kazania, ogłoszenia itp. są w językach narodowych. Rok liturgiczny ustalony jest wg kalendarza juliańskiego (stary styl); początek roku wypada 13 dni później niż w kalendarzu gregoriańskim (nowy styl) używa- nym od końca XVI w. przez Kościół rzymskokatolicki. Celibat w Kościołach wschodnich obwiązuje tylko zakonników, spośród których są wybierani biskupi. Różnice dotyczą także struktury. W Kościele prawosławnym najwyższą władzę sprawuje sobór powszechny, w którym poza biskupami i duchownymi biorą udział również przedstawiciele wiernych. Kościoły są autokefaliczne, czyli niezależne od siebie i równe wobec siebie. Po upadku Konstantynopola w 1453 r. Łemkowszczyzna znalazła się w orbicie wpływów metropolii moskiewskiej. Osadnicy wołoscy, którzy przybywali na tereny Karpat, również byli prawosławni; zakładając nowe wioski, starali się zadbać o parafię i duchownego, a zwłaszcza o jego uposażenie. Od XV w. nasilił się w świecie chrześcijańskim nurt zmierzający do zjednoczenia. Dnia 9 października 1596 r. na synodzie w Brześciu uroczyście proklamowano unię pomiędzy Kościołem rzymskokatolickim a prawosławnym, ale dotyczyło to tylko struktur na terenie Rzeczypospolitej. Uznano zwierzchność papieża, a także część dogmatów. Sfera liturgiczna pozostać miała bez zmian. Nie wszyscy egzar-chowie (biskupi) prawosławni wyrazili zgodę na unię. Opór, mimo represji ze strony królów polskich, przejawiali kolejni biskupi przemyscy, którym formalnie podlegały tereny zwane później Łemkowszczyzna. Dopiero w 1692 r. Innocenty Winnicki uznał zwierzchnictwo papieża. Po południowej stronie Karpat również doszło do unii. W dniu 24 kwietnia 1646 r. na zamku w Użho-rodzie prawosławny eparch mukaczew-ski uznał zwierzchnictwo biskupa Rzymu. Tym samym tereny zamieszkane przez Rusinów po obu stronach Karpat znalazły się w strukturach unickich, co nie zawsze było przyjmowane życzliwie, a wiązało się z faktem, iż po stronie inicjatorów unii brzeskiej stali Polacy, a unii użhorodzkiej - Węgrzy. Nieufność I wzmagały działania podejmowane przez hierarchię unicką, zmierzające do laty-nizowania obrządku. W 1818 r. z diecezji mukaczewskiej wyłączono 194 para-1 fie, tworząc z nich nowąeparchię z siedzibą w Preszowie, obejmującą omawiane tu tereny. Na Łemkowszczyźnie pojawiły się rody księżowskie. Synowie żenili się z córkami duchownych, a w ten sposób powstały rody, które wydały sławnych Rusinów; przykładowo, z rodu Sembratowiczów pochodził metropolita lwowski Sylwester Sembra-towicz (1835 - 98). Wiek XIX przyniósł procesy, które miały nieodwracalne skutki. Wraz ze wzrostem poczucia narodowego różnych ludów zamieszkujących Europę Środkowo-Wschodnią nastąpiło powiązanie Kościoła greckokatolickiego (taką oficjalną nazwę wprowadziły władze administracyjne monarchii austro-węgierskiej) z ruchem ukraińskim i zrodził się problem madziaryzacji terenów Słowacji (np. władze węgierskie podejmowały próby zniesienia kalendarza juliańskiego i cyrylicy). Wielu Rusinów sprzeciwiało się temu procesowi, co zaowocowało m.in. sympatią do prawosławia i do Rosji. Już na początku XX w. nastąpiły konwersje na prawosławie: w 1901 r. miała miejsce konwersja wsi Becherov, a 10 lat później - Grabu, Wyszowadki (obecnie Wyszowatka), Nieznajowej i Radocy-ny. Zaistniałą sytuację stymulowały przemarsze wojsk rosyjskich przez Łem-kowszczyznę, jak również wysyłani misjonarze prawosławni, którzy agitowali w duchu zasady „świataja Ruś, świate prawosławie". Na rozwój tego ruchu wpływ wywierali Łemkowie powracający z emigracji zarobkowej z Ameryki Północnej, gdzie Kościół prawosławny miał znacznie mocniejsze struktury niż unicki. Wyjątkowo uroczyście Łemkowie obchodzili odpusty parafialne - kermesz. Z całej Łemkowsz-czyzny ściągali wówczas pielgrzymi głównie do Krasnego Brodu koło Medzi-laborców (klasztor bazylianów), a także świątyń rzymskokatolickich w Starym Sączu, Jaśliskach, Bieczu. Od dwudziestolecia międzywojennego miejscem masowych pielgrzymek stała się góra Jawor koło Wysowej, gdzie kobiecie łemkowskiej objawiła się Matka Boska. W czasie I wojny światowej prawosławni byli represjonowani przez władze austro-węgierskie (śmierć św. Maksymiliana Sandowicza). Wielu spośród nich, także tych o poglądach rusińskich, uwięziono (w tym również licznych księży, m.in. ks. Jana Polańskiego) w obozie w Thalerhofie. Pamięć o ofiarach była w późniejszym okresie bardzo mocno pielęgnowana, co przejawiało się w nabożeństwach odprawianych ku ich pamięci, krzyżach stawianych w wio- skach. Po zakończeniu działań wojennych w Karpatach zarówno po stronie polskiej, jak i czechosłowackiej doszło do reaktywacji struktur Kościoła prawosławnego. W Polsce impulsem była tzw. schizma tylawska z 1926 r. (zob. s. 104). Wierni zamieszkujący Tylawę i okoliczne wsie, sprzeciwiając się zmianom w liturgii (zastąpienie słowa „prawosławni" określeniem „prawowierni", wprowadzanie nowych obrzędów, takich jak np. nabożeństwa majowe, czy w końcu próby wprowadzenia przez ordynariusza przemyskiego Josa-fata Kocyłowskiego celibatu - tzw. „wojna o baby" - co dotknęło przede wszystkim duchowieństwo) i polityce ukrainizacji cerkwi (kazania, pieśni w języku ukraińskim, agitacja prowadzona przez duchownych, zakaz odprawiania nabożeństw w intencji ofiar obozu w Thalerhofie) prowadzonej przez unickiego biskupa w Przemyślu, przeszli masowo na prawosławie. Wydarzenie to zainicjowało masowe konwersje. W latach 1927 - 34 obrządek greckokatolicki opuściło wg różnych szacunków od 16 tys. do 25 tys. Łemków. W wielu miejscowościach dochodziło do aktów przemocy, których tłem były prawa do miejsc kultu religijnego. Podobne procesy zachodziły na terenie Czechosłowacji. W 1931 r. przywrócono mukaczewsko-preszowską eparchię prawosławnąz siedzibąw Preszowie (podległą metropolii serbskiej). Zaproszenie do wioski duchownego prawosławnego wiązało się również z czysto materialnym aspektem, posłu- ga religijna prawosławnych była bowiem tańsza niż księży unickich. Przywiązani do tradycyjnej liturgii Łemkowie wszelkie zmiany traktowali jako naruszenie ich „świętości". Aby ograniczyć masowe konwersje Łemków na prawosławie, w 1934 r. wyłączono z przemyskiej diecezji 9 dekanatów i utworzono z nich Administrację Apostolską Łemkowsz-czyzny (AAŁ); na jej terenie mieszkało 127 305 grekokatolików. Była to struktura podległa bezpośrednio Stolicy Apostolskiej, o kompetencjach i strukturze zbliżonej do diecezji, a na jej czele stał administrator apostolski. Co ciekawe, organizm objął swym zasięgiem również tereny niezamiesz-kane przez Łemków (okolice Sanoka), a także w małym stopniu zagrożone prawosławiem. Dwóch pierwszych administratorów było zdecydowanymi Rusinami (ks. Bazyli Maściuch, ks. Jakub Medwecki), dopiero w czasie okupacji na czele Administracji Apostolskiej stanął Ukrainiec (ks. Aleksander Malinowski). Konflikt pomiędzy unitami a prawosławnymi powodował, iż wielu Łemków zniechęconych taką sytuacją szukało „nowej wiary", znajdując ją w ruchach protestanckich, takich jak Badacze Pisma Świętego - Świadkowie Jehowy (m.in. Małastów, Banica, Pielgrzymka, Wierchomla Wielka) lub baptyści (m.in. Bednarka, Wapienne, Desz-nica). Sytuacja religijna na Łemkowsz-czyźnie uległa radykalnej zmianie po 1945 r., kiedy to Polska i Czechosłowacja znalazły się w sferze wpływów ZSRR. Siłą rzeczy miało to odbicie rów- nież w sprawach wyznaniowych. W mar- j cu 1946 r. w zajętym przez Sowietów i Lwowie pod przymusem dokonano uroczystego powrotu unitów na łono cerkwi prawosławnej, likwidując tym samym strukturę tego Kościoła. Biskupów, ] duchownych, wiernych, którzy nie uznali postanowień tzw. soboru lwowskiego, poddano surowym represjom - ukarano więzieniem lub łagrem, w wyniku czego wiele osób przywiązanie do unii przypłaciło śmiercią. Podobną politykę wobec Kościołów wschodnich ZSRR próbował wprowadzić w krajach satelickich. W Polsce było to o tyle ułatwione, iż w latach 1944 - 46 dokonano przesiedleń ludności ukraińskiej i łemkowskiej na tereny USRR, a w rok później w ramach tzw. akcji „Wisła" wysiedlono ją i rozproszono na terenach północno-zachodniej Polski. Wysiedlenia objęły duchowieństwo i wiernych zarówno Kościoła unickiego, jak i prawosławnego. Wobec opornych używano siły, m.in. wobec unickiego biskupa przemyskiego J. Kocyłowskiego, który w czerwcu 1946 r. został aresztowany, a następnie przewieziony na teren USRR, gdzie zmarł w jednym z więzień. Ostatni administrator apostolski A. Malinowski, we wrześniu 1945 r. zagrożony aresztowaniem przez władze komunistyczne, korzystając z siatki przerzutowej UPA, przez Czechosłowację udał się do Europy Zachodniej. Akcja wysiedleńcza doprowadziła do stanu, w którym oficjalnie Kościół greckokatolicki nie został zlikwidowany, jednak w praktyce jego struktury zosta- }y rozbite. W ramach akcji „Wisła" w 1947 r. w Centralnym Obozie Pracy w Jaworznie osadzono 22 duchownych greckokatolickich i 5 prawosławnych, w tym wielu z Łemkowszczyzny. Cerkwie zostały opuszczone lub przejęte przez Kościół rzymskokatolicki, którego wierni - Polacy - zasiedlali tereny połemkowskie. Choć na terenie Czechosłowacji wysiedleń na taką skalę jak w Polsce nie przeprowadzono, to w 1950 r. również oficjalnie włączono Kościół greckokatolicki do prawosławia. Poszczególne parafie zostały objęte jurysdykcją prawosławną. Na terenach Łemkowszczyzny północnej pozostała garstka Łemków, którzy mimo zakazów i represji w dalszym ciągu próbowali uczestniczyć w nabożeństwach greckokatolickich. W Krempnęj pełnił posługę ks. Jan Wysoczański, w Komańczy zaś ks. Emilian Kaleniuk. Opiekę nad grekokatolikami sprawowali na mocy specjalnych uprawnień hierarchowie rzymskokatoliccy przy pomocy wikariuszy generalnych, którymi byli duchowni greckokatoliccy. Sytuacja uległa zmianie po 1956 r., kiedy to sporadycznie Łemkom pozwalano powracać na ojcowiznę, a nawet tworzyć placówki parafialne. Dochodziło jednak do licznych zatargów z faworyzowanym przez władze Kościołem prawosławnym. Bardzo często władze administracyjne zamykały cerkwie użytkowane przez unitów, a klucze przekazywano duchownemu prawosławnemu. Rodziło to wiele konfliktów. Na Słowacji duchowni Kościoła prawosławnego byli narzędziem władz do słowakizacji ludności rusińskiej. Łemkowie, którzy nie mogli uczestniczyć w nabożeństwach wschodnich, chodzili do kościołów rzymskokatolickich. W 1968 r. przywrócono prawa Kościołowi greckokatolickiemu w Czechosłowacji. Radykalną zmianę przyniosły dopiero przemiany, jakie zaszły w państwach bloku wschodniego po 1989 r. Wówczas to odrodziły się struktury Kościoła unickiego zarówno w Polsce, jak i na Słowacji. Dnia 16 lipca 1989 r. Jan Paweł II mianował biskupem dla obrządku greckokatolickiego ks. Jana Martyniaka. Dopiero 16 stycznia 1991 r. Stolica Apostolska reaktywowała unicką diecezję przemyską, a biskup J. Martyniak został jej ordynariuszem. W 1990 r. reaktywowano biskupstwo w Preszowie. KULTURA I SZTUKA Literatura W języku (dialekcie) łemkowskim powstawała literatura piękna: poezja i proza, jak również publicystyka: gazety, czasopisma, broszury itp. Badacze literatury łemkowskiej odnajdująjęj najstarsze przykłady już w XVI w. (teksty cerkiewne). Jednak rozwój przypada na 2. poł. XIX w., kiedy to budziła się świadomość odrębności od sąsiadów - Polaków i Słowaków. Osoby urodzone na Łemkowsz-czyźnie pisały w lokalnym języku lub w ukraińskim, ale także w języku łacińskim, polskim oraz niemieckim. Byli to głównie przedstawiciele inteligencji łemkowskiej, przede wszystkim duchowni i ich dzieci. 1 tak do twórców tego okresu należał m.in. duchowny greckokatolicki, ks. Włodzimierz Chylak (1843 - 93), urodzony w Wierchomli Wielkiej, następnie proboszcz w Dolinach, Izbach i Banicy, piszący pod pseudonimem Jeronym-Anonym, autor powieści Szubenyczy Werch (z czasów konfederacji barskiej na Łemkowszczyźnie). W Nowicy urodził się poeta tworzący po ukraińsku, Bohdan Ihor Antonycz (1909 -37,zob.s. 57). Wiatach 1911-39uka-zywało się czasopismo w języku łemkowskim „Łemko". W dwudziestoleciu międzywojennym literatura była często wykorzystywana do celów politycznych. W okresie 1934 - 39 wychodziło czasopismo Łemków o świadomości ukraińskiej „Nasz Łemko", którego redaktorem był łemkowski pisarz Julian Tarno-wycz. Językiem łemkowskim jest napisany jedyny Szematyzm Administracji Apostolskiej Łemkowszczyzny z 1936 r., w którym znajdująsię opisy miejscowości sporządzone przez ks. Jana Polańskiego. Po wysiedleniu Łemków, a właściwie po roku 1956, kiedy mogli już upu-bliczniać swoją twórczość, powstawały dzieła nacechowane tęsknotą i żalem za utraconą ojczyzną. Na uwagę zasługują tu poeci: Iwan Rusenko, Paweł Stefanowicz, Petro Trochanowski (Murianka), Władysław Graban i Helena Duć-Fajfer, jak również prozaicy: Semen Madzelan i Jarosław Zwoliński. Na Słowacji najbardziej znanymi pisarzami są Anna Halgaszowa, Mykołaj Kseniak i Stefan Suchyj. Prócz języka literackiego funkcjonuje przekaz ustny, który jest poda- wany z pokolenia na pokolenie, rzadko I spisywany, wykorzystywany przy róż- I nego rodzaju obrzędach związanych z życiem Łemków. Współcześnie ukazują się w Polsce czasopisma i publikacje łemkowskie: „Besida", „Łem-kiwśij Kalendar" (wydawca: Stowarzyszenie Łemków), „Watra", „Hołos Watry" (Zjednoczenie Łemków), „Za-horoda" (Towarzystwo na Rzecz Rozwoju Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej), do wydawanego | w Warszawie tygodnika ukraińskiego „Nasze Słowo" dołączana jest „Łem-kiwska Storinka". Na Słowacji ukazują ! się w Preszowie czasopisma „Rusyn" i „Narodny Novynky". Architektura sakralna Uwagę wszystkich przybywających na tereny Łemkowszczyzny zwracają przepiękne, niepowtarzalne drewniane cerkwie. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że są jednakowe. Jeśli jednak przyjrzymy się im bliżej, dostrzeżemy pewne różnice. Wg ostatnich badań architektura cerkwi łemkowskich jest wypadkową ] dwóch kręgów kulturalnych oddziałujących na te tereny. Z jednej strony były ' to drewniane cerkwie bałkańskie, z dru- | giej zaś drewniane cerkwie ziem ruskich przedrozbiorowej Rzeczypospolitej. W Karpatach, na terenie Łemkowszczyzny, nastąpiło ich wzajemne połączenie. Po północnej stronie Karpat występował bezwieżowy plan trójdzielnej cerkwi, a wieża jako element napływowy „nałożyła" się na ten układ. Konstrukcje wie- cowe o ścianach pochyłych posadowione były tam wprost na gruncie. Takie rozwiązanie nawiązywało do architektury kościelnej. Z kolei po stronie południowej powszechnie przyjął się bałkański układ cerkwi na dwudzielnym planie (niekiedy pozornie dwudzielnym) zwieżąoprostych ścianach posadowioną na zrębie po zachodniej stronie świątyni. Nadal nie ma jednoznacznej odpowiedzi, czy wieża-dzwonnica była od samego początku częścią składową cerkwi łemkowskich, czy też dołączyła później. Przypuszczenia, iż takowe wieże występowały, potwierdzają jedynie pochodzące z tego regionu ikony z XV - XVII w., na których przedstawiono wieżowe świątynie. Niegdyś drewniane cerkwie łemkowskie były zewnątrz malowane. Oprócz malowania „nieprzedstawie-niowego" wielkich płaszczyzn, takich jak dachy, hełmy, wieżyczki, wieża, ściany, zachowały się ślady malowania przedstawieniowego. Były to np. arkadowe fryzy (Andrzejówka, Brunary Wyżne) i bukiety kwiatowe (Czarna). Najpowszechniejszym zestawem barw używanym do malowania ścian zewnętrznych był zestaw czerwieni, granatu i bieli. Niekiedy stosowano szerszą gamę: jasny błękit, jasny i ciemny brąz, jasna i ciemna zieleń, czerwień, ugier, biel (Bartne). Malowanie miało dwa zadania: oprócz celu estetycznego stanowiło praktyczne zabezpieczenie i konserwację budulca cerkwi. Niestety nie udało się jeszcze ustalić ani składu chemicz- nego poszczególnych farb, ani czasu, od kiedy zaczęto ozdabiać ściany. Najstarsze ślady malowania odkryto na frontoniku cerkwi w Ropkach (1891) i na pseudowieżyczce sygnaturkowej kaplicy unickiej w Gładyszowie (1901) - dzisiejszej prawosławnej. Spośród pięciu typów łemkowskich cerkwi, wyróżnionych przez Ryszarda Brykowskiego, na terytorium Polski występują trzy odmienne typy tej architektury, pozostałe dwa spotykamy na Słowacji i Rusi Zakarpackiej. Typ północno-zachodni podzielony został na dwa warianty. Wariant starszy jest „stylowo czystym" lub „klasycznym" typem cerkwi łemkowskiej spotykanym na obszarze zachodniej i środkowej Łemkowszczyzny (nowosądeckie, gorlickie, jasielskie, krośnieńskie), po stronie polskiej oraz na przygranicznym terenie Słowacji. Cechą charakterystyczną tego typu cerkwi jest plan trójdzielny o szerszej nawie i zróżnicowanej wysokości wszystkich trzech podstawowych członów budowli, gdzie nawa jest zawsze najwyższa. Wieża cerkiewna o pochyłych ścianach znajduje się w zachodniej części babińca (nieraz zajmuje cały babiniec) i posiada zahatę (obejście) wokół niej i wschodniej części babińca. Namiotowe uskokowo łamane dachy mająjednako-we odstępy pomiędzy uskokami. Hełmy wież i zwieńczenia naw i prezbiteriów są baniaste z pozornymi latarniami. Typowe obiekty znajdują się m.in. w Powroźniku (1778), Owczarach (1653), Kwiatoniu (ok. 1700). i W wariancie młodszym typu północno-zachodniego występują tendencje do wydłużania naw i babińców. W niełamanych dachach namiotowych widoczne są nieregularności w odstępach pomiędzy uskokami, prowadzące nawet do ich zaniku na rzecz podziału gzymsowego. Występujące często trójboczne zamknięcia cerkwi świadczą o ich latynizacji. Razem z cerkwią pojawia się także zakrystia. Najstarsze tego typu cerkwie z przełomu 3. i 4. ćwierci XVIII w. znajdują się na Słowacji, młodsze pochodzące z połowy XIX w. spotykamy w Polsce (Lelu-chów, Kunkowa). Zdarzało się, że do tych kryteriów dostosowywano istniejące już świątynie, np. w Brunarach czy Mochnaczce Niżnej. Typ południowy występuje na terenie Słowacji, gdzie cerkwie kształtowały się w nieco odmiennym typie niż po północnej stronie Karpat. Razem z trójdzielnym planem spotykamy budowle dwudzielne o wydłużonej nawie i zewnętrznie wydzielonym babińcu. Ściany przeważnie bezi-zbicowych wież są proste i posadowione na zrębie zachodniej części nawy. Najstarsze tego typu cerkiewie znajdują się w Śmetkowcach (1752 - 53), oraz w Korejovcach (1764). Typ południowo-wschodni, występujący w rejonie Mukaczewa na Rusi Zakarpackiej, obejmuje cerkwie na planie dwudzielnym z wieżami o prostych ścianach, które sadowiono na zrębie babińca wydzielonego wewnętrz- Brama-dzwonnica z Niżnego Orlika, widok i przekrój rys. A. Styrskc nje w nawie.Wieże wieńczono izbicami lub pozornymi izbicami z arkadowa-niem. Świątynie te mająnamiotowe dachy wielokrotnie łamane o baniastych zwieńczeniach. Część wieżową otaczają słupowe podcienia przechodzące na prezbiterium. Typ północno-wschodni również dzieli się na dwa warianty. We wschodniej części Łemkowszczyzny w okolicach Osławy wyodrębniono wariant bezwieżowy, a zatem taki, w którym wieża i cerkiew nie występująjako jedna bryła architektoniczna. Charakteryzuje go znacznie wydłużony trójdzielny plan świątyni. Na osi przedłużenia dodany jest duży przedsionek, a od strony prezbiterium zakrystia. Wysokość zrębu wszystkich części cerkwi jest jednakowa. Brak wieży zastąpiono baniastymi pozornymi wieżyczkami sygnaturkowymi umieszczonymi na jednokalenicowym dachu (czasem przełamanym na trzy odrębne części). Na przedłużeniu osi świątyni znajduje się wolno stojąca, pełniąca funkcję bramy dzwonnica konstrukcji słupowo-ramowej, niekiedy murowana. Przykładem takiego rozwiązania jest cerkiew w Komańczy (1800 - 03; dzwonnica zbudowana przed rokiem 1834). Obok cerkwi bezwieżowych na tym samym terenie spotykamy świątynie wyposażone w niską, słupowo-ramową wieżę o prostych ścianach, umieszczoną nad zachodnią częścią babińca (wariant wieżowy). Murowane cerkwie wariantu wieżowego można zobaczyć w Łopien-ce (prawdopodobnie 1757), Połonnej (1790) i Smolniku k. Łupkowa (1806), natomiast drewniane m.in. w Wolicy k. Bukowska (1826), Wisłoku Dolnym (1850 - 53) i Wróbliku Szlacheckim (prawdopodobnie 1869). Typ powszechny nazywany bywa także schyłkowym. Cerkwie tego typu określano dawniej mianem „północnego". Łamane połacie dachów i namiotowe kopuły zostały usunięte na korzyść dachów dwuspadowych z wyższą kalenicą nad nawą. We wnętrzach występują płaskie stropy. Tym, co pozostało, sąizbi-cowe wieże nad babińcem oraz baniaste wieżyczki. Okna świątyń sana ogół duże i łukowo wykrojone. Uproszczenie planu zastosowane w tego typu budowlach spowodowało włączenie babińca w nawę cerkiewną. Najstarsze obiekty znajdują się m.in. w Zdyni (1786 lub 1795) i Banicy (1898), młodsze na Słowacji w miejscowości Frićka (remont w latach 1929-30). Omawiając drewniane cerkwie łemkowskie, należy też wspomnieć o całkiem odmiennym typie budownictwa sakralnego, jaki pojawił się na tych ziemiach już w XX w. To świątynie korzystające z wzorów rosyjskich i ukraińskich. Przez stosowanie obcych modeli budownictwa sakralnego chciano podkreślić swoje sympatie polityczne. Cerkwie takie budowane były na planie krzyża greckiego z wyraźnym podkreśleniem części centralnej. Typowym przykładem cerkwi zbudowanej w tzw. stylu huculskim (uważanym za narodowy styl ukraiński) jest cerkiew w Gładyszowie. Z kolei świątynia w Krzywej wyraźnie nawiązuje do wzorców rosyjskich. Oprócz tradycyjnych cerkwi drewnianych na Łemkowszczyźnie spotykamy także świątynie murowane. Zdecydowana ich większość powstawała w XVIII w. z inicjatywy władz austriackich. Akcję wznoszenia murowanych cerkwi na terenie tzw. Górnych Węgier, czyli Słowacji, rozpoczęto za panowania cesarzowej Marii Teresy (1740 - 80), wielkiej protektorki greckokatolickich wiernych. Na ziemiach polskich włączonych do cesarstwa na podstawie porozumień rozbiorowych w 1772 r. akcja taka rozwinęła się dopiero za panowania jej syna, cesarza Józefa II (1780 - 90). Ustanowiono wtedy specjalne galicyjskie fundusze religijne z dóbr skasowanych klasztorów i kapituł, które finansowały owo budownictwo. Na przełomie XVIII i XIX w. w Galicji powstało kilkadziesiąt murowanych cerkwi. Przy budowie murowanych obiektów bazowano na schemacie Land-spharkirche, który był koncepcjątanie-go, a jednocześnie okazałego kościoła wiejskiego, opracowaną w latach 30. XVIII w. przez austriackich architektów. Cesarzowa Maria Teresa zaadaptowała ją przy wznoszeniu greckokatolickich świątyń na terenie Łemkowsz-czyzny. Cesarz Józef II pragnący stworzyć sieć kościelną, w ramach której na ok. 700 wiernych przypadałby jeden kościół, również korzystał z wzorców schematu Landspharkirche. Świątynia winna była mieć plan salowy, ambonę, tylko jeden ołtarz i skromną dekorację. Unifikacja sakralnego budownictwa miała objąć całe imperium Habs- burgów. W ten sposób powstały murowane cerkwie unickie zwane popularnie Józefińskimi" lub „urzędowymi". Większość murowanych cerkwi w Galicji zbudowano dzięki prywatnym fundacjom. Schemat Landspharkirche reprezentują świątynie wzniesione pod koniec XVIII i w 1. poł. XIX w. m.in. w Jaworkach (1798), Blech-narce (1801) czy Małastowie (1805). Podobne budowle powstawały również w późniejszym okresie, pomimo pewnych zmian w zasadach budownictwa sakralnego, jakie zaczęły funkcjonować w monarchii habsburskiej od połowy XIX w. (np. cerkiew w Izbach). Warto tu wspomnieć o świątyni w Polanach. Wzorowana na wpływach wschodnich, zdecydowanie odbiega od pozostałych murowanych cerkwi łemkowskich. Podobnie było z niegdysiejszą cerkwią w Klimkówce, gdzie w widoczny sposób korzystano z wzorców rosyjskich. Podobne wpływy zauważalne są we współczesnej cerkwi prawosławnej w Krynicy. Chaty łemkowskie Łemkowskie długie chaty, zwane chy-żami. budowano z grubych sosnowych lub świerkowych bali przeciętych wzdłuż na pół. Równa strona każdej z belek szła do środka, nierówna, czyli okrągła, stawała się ścianą zewnętrzną. Przeciętnie na jedną ścianę łemkowskiej chyży potrzeba było 7-9 takich kloców, łączonych na rogach w zrąb. Szpary pomiędzy belkami zatykano mchem lub czarną gliną. Chatę przykrywał wysoki dach, niekiedy nawet dwukrotnie wyższy niż sam zrąb. Każdy z gospodarzy starał się w jakiś sposób ozdobić swój dach, dbając, aby dwa ostatnie gonty zakończone motywem gwiazdki, kogucika itp. nieco wystawały do góry. Dachy chat kryto zarówno słomą, jak i łatwo dostępnym gontem. Szczytowe boki dachu także ozdabiane były dwoma niby-okienkami w równie fantazyjnych kształtach. Z czasem, kiedy gospodarz się bogacił, chata ulegała rozbudowie. Dostawiano nowe stajnie, boiska, izby mieszkalne, a cały budynek wydłużał się, tak że nieraz miał nawet kilka wejść od frontu. Budowa nowego domu przebiegała wg specjalnie ustalonego ceremoniału, który był swoistą mieszaniną ludowych zabobonów i praktyk chrześcijańskich. I tak zanim łemkowski gazda zabrał się do budowy, najpierw kierował swe kroki do wróżki. Dopiero po zasięgnięciu „fachowej" rady, czy wybrane miejsce jest odpowiednie, przystępowano do pracy. Następną czynnością było ustawienie kamieni pod węgły, na których umieszczano przyciesie (spodki). A potem dawano księdzu na mszę w intencji szczęśliwej budowy. Po błogosławieństwie rozpoczętej budowy przez księdza we wszystkie węgły wkładano święcone ziele, szczyptę soli, ziarnka żyta i pszenicy oraz monety. Całą ceremonię kończyła uczta wydawana przez gospodarza. Kiedy tylko osadzono pierwszą krokiew, cieśle na jej szczycie umieszczali wichę (wiechę - gałązkę z drzewa), dając gospodarzowi sygnał do przygotowania poczęstunku. Po zakończeniu wszystkich prac budowlanych w cerkwi odprawiano kolejne nabożeństwo, po którym ksiądz przychodził do nowo zbudowanego domu. Tam przed każdą z czterech ścian odczytywał pierwsze fragmenty każdej z czterech Ewangelii. Na wszystkich ścianach malowano duży biały krzyż. Ceremonię kończyła uczta wydana przez gazdę w intencji dusz potrzebujących ratunku, które przy- Sypka z Mal'cova, widok i przekrój rys. A. Siyrska ??i?«-.i.» •>".. 40 padkiem pokutowały w tym miejscu. Spożywano wówczas kilka dań mocno przepijanych wódką. Ażeby w pierwszym roku mieszkańcom nowego domu nie przydarzyło się nieszczęście, otwierano drzwi, przez które wpuszczano kurę lub koguta, bacząc pilnie, aby wyleciał otwartym oknem. Takiego ptaka, który zabierał wszystko co złe na siebie, gospodarz później zawsze odpędzał od domu, bojąc się, aby czasem nie sprowadził jakiegoś nieszczęścia. Nie wolno było także go zabić i zjeść ani sprzedać innym. W razie gdy w nowym domu źle się działo, znaczyło to, że koniecznie trzeba zamówić kolejne nabożeństwo. Zarówno na terenie Polski, jak i Słowacji we wsiach łemkowskich występowały spichrze zwane sypańcami (słów. sypka). Posiadały one sklepienia kolebkowe w postaci połowy walca, wykonanego z jodłowych bali (tzw. konstrukcja ślegowa). Od strony zewnętrznej ściany sypańca nabijano kołkami, na które kładziono glinę zmieszaną z sieczką. Taka zaprawa chroniła spichlerz przed spaleniem. Od góry sypaniec przykryty był dwuspadowym luźnym gontowym daszkiem lub strzechą. Daszek celowo nie był przymocowany, aby w razie pożaru można go było łatwo strącić. Cmentarze wojenne Krwawe walki, jakie toczyły się na Łemkowszczyźnie w czasie I wojny światowej, zebrały ogromne żniwo. Wśród poległych byli zarówno żoł- nierze armii austro-węgierskiej, jak i niemieckiej oraz rosyjskiej. Po przesunięciu się linii frontu na wschód austriackie władze podjęły decyzję o budowie na tych terenach cmentarzy wojennych upamiętniających męstwo ich zabitych żołnierzy. Zakładano je w miejscach największych starć. Przedsięwzięciem kierował znajdujący się w Krakowie Urząd Opieki nad Grobami Wojennymi (K.u.K. Kriegsgraber-Abteilung), działający na terenie okręgu wojskowego „Galicja Zachodnia". W Przemyślu i Lwowie funkcjonowały jeszcze dwa urzędy obejmujące pozostały obszar Galicji. Okręg wojskowy „Galicja Zachodnia" podzielono na 10 okręgów cmentarnych, z czego na terenie Beskidu Niskiego znalazły się dwa: Żmigród (nr 1) i Gorlice (nr 3). Okręg Żmigród objął tereny pomiędzy dolinami Ropy i Wisłoki, a kierownikiem prac został architekt Duśan Jurković. Z kolei okręg Gorlice pod kierunkiem Hansa Mayra objął ziemie na północ od Uścia Gorlickiego i pasma Magury Mała-stowskiej po Łużna i Biecz. W obydwu okręgach budowniczy - oprócz zespołów cmentarnych, gdzie pochowano poległych - stworzyli prawdziwe dzieła architektury sepulkralnej. Do budowy cmentarzy w okręgu Żmigród używano głównie drewna, natomiast w okręgu Gorlice - kamienia i żelaza. Z czasem stworzone cmentarze urosły do rangi symboli i dzisiaj stanowią miejsca często odwiedzane przez miłośników historii. Ikona - Nikifor - pop-art Wędrując po Łemkowszczyźnie polskiej i słowackiej, napotykamy różnorodne rodzaje sztuki. Począwszy od tej tradycyjnej, ściśle związanej z Kościołem wschodnim, a więc ikonopisaniem, do nowoczesnej - prymitywizmu i pop-artu - dającej autorowi niczym nieograniczoną inwencję. Pierwszą, klasyczną, spotykamy w muzeach i cerkwiach. Drugi, nowszy gatunek, jakże odmienny od poprzedniego, możemy zobaczyć w muzeach. Prace genialnego prymitywisty Nikifora Drewniaka znalazły miejsce w krynickim muzeum, natomiast dzieła „guru" pop-artu Andy'ego Warhola - w Medzilaborcach. Termin ikona (gr. eikon 'obraz, wizerunek, podobizna') w szerokim znaczeniu odnosił się do wszystkich obrazów kultowych związanych z Kościołem wschodnim, które czczone były zarówno w świątyni, jak i w domach prywatnych. Swojągeneząikona sięga antyku, wywodząc się ze starożytnego portretu. Jej rozwój nastąpił w Bizancjum, gdzie otrzymała również podbudowę teolo-giczno-filozoficzną. Wraz z rozprzestrzenianiem się chrześcijaństwa ikona docierała na coraz to nowe tereny, tworząc tym samym lokalne ośrodki warsztatowe: grecko-bułgarskie, serbskie i ruskie. Szczególny rozwój malarstwa ikonowego nastąpił na ziemiach ruskich, gdzie od 2. poł. XVI w. ikony musiały uwzględniać wszystkie normy malarskie zawarte w specjalnych wzornikach (podlinnikach). Ikona składa się z deski, gruntu (lew-kasu), warstwy malarskiej i zabezpieczenia. Deska przeznaczona na ikonę musiała być odpowiednio dobrana i wysuszona. Naturalne obramowanie stanowił tzw. kowczeg, czyli specjalne wgłębienie wykonane w środkowym polu. Odwrotna strona była wzmacniana szpongami i Jaskółczymi ogonami". Na nałożoną na deskę „powłokę" z płótna lub innej tkaniny nakładano grunt. Wyszlifowany grunt stanowił podłoże do przekalkowania z wzornika odpowiedniego rysunku. Kolejnym krokiem było wykonanie „pozłoty" - naklejenie listków złota lub srebra na tło ikony i nimby. Dopiero po tych zabiegach przystępowano do malowania (pisania) postaci zgodnie ze specjalną kolejnością poszczególnych elementów. Do uzyskania koloru oblicza postaci wykorzystywano sankir (gr. sankin 'farba cielista'), następnie dokonywano rozpłynnienia farb na obliczu. W skład farb używanych do malowania oblicza wchodziła ochra, dlatego czynność ta nazywana była wochrowaniem. Później rozrysowywano włosy i delikatnie wykańczano inne szczegóły postaci oraz umieszczano inskrypcje objaśniające. Ostatnią czynnością artysty było zabezpieczenie i nadanie blasku ikonie przez powleczenie jej oliwą lnianą. Bez wątpienia największym artystą łemkowskim jest zmarły w ubiegłym stuleciu Nikifor, a właściwie Epifa-niusz Drewniak. Matką urodzonego 21 kwietnia 1895 r. genialnego prymi- tywisty była głuchoniema posługacz- kiewnego wnętrza wywarły najwięk- ka pracująca w krynickim pensjona- szy wpływ na jego przyszłą twórczość. cie „Trzy Róże", Eudokia Drowniak. Postrzegany przez rówieśników jako Niestety nie wiadomo, kto był ojcem upośledzony umysłowo, zamykał się Nikifora. Powszechnie uważano, iż był w sobie i uciekał do lepszego, niedo- nim jeden z ówczesnych krakowskich stępnego nikomu świata dziecinnych malarzy. Niektórzy nawet przypisywali marzeń. Przyrośnięcie języka, uważane ojcostwo goszczącemu w tym czasie za symptom choroby psychicznej, w Krynicy Aleksandrowi Gierymskie- utrudniało mu naukę w szkole, której mu. Życie Eudokii Drowniak i jej nie- nie ukończył. Jednakże mimo braku ślubnego syna nie było usłane różami, zdolności do nauki przejawiał wielki Podczas gdy ona dźwigała ciężkie talent do rysowania. Malował dosłow- wiadra z wodą, chłopiec czas spędzał nie na wszystkim, co się do tego nada- samotnie. Bardzo religijna matka żabie- wało. Już w dorosłym życiu ubogi arty- rała go często do cerkwi, gdzie mały sta za jedzenie płacił swoimi dziełami. Epifaniusz w blasku płonących świec Nieprzeciętny talent młodego włóczęgi z zachwytem patrzył na pełne dziw- odkrył w 1931 r. lwowski malarz Roman nej tajemniczości ikony. Twij nianio Turyn. Z jego inicjatywy 7 listopada byl malar (twój ojciec był malarzem) następnego roku ok. 200 różnych prac - mówiła mu z czułością matka. Naj- Nikifora mogli podziwiać paryżanie prawdopodobniej samotność czasów w Galerii Leon Marseille. Tak oto zaczę- dzieciństwa i niepowtarzalna aura cer- ła się kariera łemkowskiego artysty. Nikifor Drowniak i jedna z jego akwarel - „Willa przed wybuchem II wojny światowej obrazy Drewniaka wystawiano jeszcze dwukrotnie. O Nikiforze napisano nawet artykuł pt. Malarz naiwnego realizmu w Polsce. Nikifor, zamieszczony następnie w „Arkadach" (1938). Czas wojny malarz spędził w Krynicy i Lwowie, po zakończeniu działań wojennych Nikifor podzielił tragiczny los Łemków. Wysiedlony w ramach akcji „Wisła" gdzieś pod Szczecin, czterokrotnie powracał do ukochanej Krynicy. Kontrowersyjny artysta dla ludowej władzy był dziwakiem snującym się w łachmanach po krynickich ulicach. Nowy etap w karierze Nikifora rozpoczął się pod koniec lat 40. XX w., kiedy za sprawą Andrzeja Banacha w Warszawie, Krakowie i Sopocie zorganizowano wystawy jego prac. To, czego w twórczości Drewniaka nie rozumiała milicja, doskonale rozumieli krytycy i znawcy przedmiotu. Ulubioną postacią Nikifora, najczęściej przezeń malowaną, był cieszący się wielkim kultem w religii prawosławnej i greckokatolickiej św. Mikołaj Cudotwórca. W życiu Drewniaka, który pamiętał trudny okres dzieciństwa, kiedy nie miał się do kogo zwrócić o pomoc, święty ten odgrywał szczególną rolę. Dzieła Nikifora ruszyły w świat, zachwycając publiczność odwiedzającą galerie Stanów Zjednoczonych, Brazylii i Japonii. Największym wydarzeniem dla Nikifora była wystawa w 1959 r. w paryskiej Galerii Diny Vierny. Odtąd biedny łemkowski artysta stał się naprawdę sławny i bogaty. Wraz z poprawą jego stopy życiowej pogorszyła się jakość jego prac, które traciły swój pierwotny egzystencjalny wymiar. Jeszcze w 1962 r. sądownie nadano mu nazwisko Krynicki, choć nigdy się tak nie nazywał. Chory na gruźlicę Nikifor zmarł 31 stycznia 1968 r. Pochowany został na cmentarzu w swoim rodzinnym mieście. Podjęta przez Zjednoczenie Łemków w Gorlicach walka o przywrócenie Nikiforowi prawdziwego nazwiska zakończyła się sukcesem. Dnia 26 marca 2003 r. wyrokiem Sądu Rejonowego w Muszynie stwierdzono, że prawdziwe nazwisko Nikifora zwanego Krynickim brzmi Drowniak. Andy Warhol, właściwie Andrew Warhola, urodził się 6 sierpnia 1928 r. w Pensylwanii, w greckokatolickiej rodzinie emigrantów z Mikovej leżącej nieopodal Medzilaborców. Jego ojciec, górnik, umarł w 1942 r. Po czteroletnich studiach w Carnegie Institute of Technology w Pittsburghu i otrzymaniu dyplomu w dziedzinie sztuki w 1949 r. Andrew przeprowadził się do Nowego Jorku, gdzie nazwał się Andy Warhol. Zaczyna pracę jako grafik reklamowy, przygotowuje też wystawy sklepowe. Na początku lat 60. Warhol zabiera się do malarstwa - maluje Bilet wstępu do Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Medzilaborciach przedmioty codziennego użytku i słynne gwiazdy amerykańskiej kultury. Od 1962 r. posługuje się drukiem foto-mechanicznym i serigrafią, czyli metodą pozwalającą kopiować jeden obraz w nieskończoność. Mistrz robił pierwowzór, natomiast jego asystenci wykonywali kopie - właśnie serigrafie (przypomina to malowanie z użyciem szablonu). Dzięki temu Warhol i jego asystenci stworzyli ponad 2000 dzieł w ciągu 2 lat. Obrazy Warhola są niejako ilustracją zachodniej kultury - kultury masowej. W żaden sposób nie są krytyczne, aczkolwiek robią ogromne wrażenie nawet po wielu latach. Bardzo głośne było dzieło 13 najbardziej poszukiwanych - obiektem sztuki stali się przestępcy. Ważnym elementem jego pracy było powtarzanie jednego motywu, ale namalowanego różnymi kolorami. W zasięgu działalności artystycznej Warhola znajdzie się również film eksperymentalny, współpraca z wokalno-instrumentalnym zespołem The Velvet Underground czy wreszcie produkcja wideoklipów i stworzenie „Andy Warhol TV". Warhol uchodził za dziwaka nawet w środowisku dziwaków. Był homoseksualistą, człowiekiem bardzo wrażliwym, cechowała go nadpobudliwość. Niektóre źródła podają, że cierpiał na mnóstwo kompleksów i lęków, a image, który sobie wypracował, miał te wady skrzętnie ukrywać. Andy był wątłym chłopcem nieciekawej urody, stąd jego zamiłowanie do peruki i ciemnych okularów. Nie potrafił sobie zjednywać przyjaciół przez swoją odmienność, ale gdy stał się sławny, wiele osób chciało go poznać. Często na spotkaniach zamiast Warhola pojawiał się jego sobowtór. Pracownia artysty „Factory" była miejscem spotkań amerykańskich ekscentryków. Sam Andy często mawiał: Nigdy nie chciałem być malarzem, chciałem być stepującym tancerzem. Zmarł w Nowym Jorku 22 lutego 1987 r. Rola Warhola i jego twórczości w kontekście tożsamości rusino-kar-packiej jest dosyć paradoksalna. Jest on obecnie bez wątpienia najsłynniejszym Rusinem. Po śmierci stał się kluczową figurą, by nie rzec: ikoną, rusińskiego odrodzenia narodowego. Sposób, w jaki posiadanie tak doniosłego reprezentanta jest istotne dla Rusinów walczących o uznanie swojej odrębności, należałoby postrzegać raczej w kategoriach romantycznego nacjonalizmui folkloru. Daniel Winfree Papuga, badacz tożsamości Rusinów i roli mediów w jej konstytuowaniu, przywołuje fotografie, jakie uka-zująsię w rusińskięj prasie: zespół ludowy tańczący na tle ogromnych reprodukcji dzieł Warhola jest wg niego doskonałym potwierdzeniem tej tezy. Wygląda, jak gdyby figurę artysty oddzielono od jej pierwowzoru. Bob Colacello w biografii Warhola z 1990 r. (Holy terror: Andy Warhol close up) stwierdza, że Andy, mimo iż z rodzicami porozumiewał się po rusińsku, publicznie wstydził się swego pochodzenia. Konsekwentnie nie rozmawiał o nim z dziennikarzami, ucinając pytania stwierdzeniem: Jestem znikąd. W pewnym sensie, jak konstatuje popart Określenie pochodzi z języka angielskiego (popu/orort'sztuka popularna, powszechna') i oznacza kierunek sztuki współczesnej, którego twórcy używają form dobitnych, uproszczonych, nawiązujących do środowiska wielkomiejskiego. Pop-art charakteryzuje się zaskakującą różnorodnością technik, tematyki (np. puszki konserw, kanapki, butelki coca-coli), prostotą i świadomym lekceważeniem tradycji rzemiosła w sztuce. Obrazom często towarzyszą efekty świetlne i dźwiękowe, stosuje się też technikę kolażu. Czasem artyści pop-artu organizują happeningi ukazujące powstawanie lub niszczenie dzieła. Założeniem pop-artu było rozpowszechnianie dzieł za pomocą środków masowego przekazu. Pop-art narodził się w latach 1950 - 60 niezależnie w Anglii i USA, we Francji, z uwagi na związek z codziennością, był nazywany nowym realizmem. Najbardziej znani przedstawiciele pop-artu to:Andy Warhol, Roy Lichtensteinjom Wesselmann. Po raz pierwszy nazwy pop-artu użył w 1952 r. krytyk L Alloway. D.W. Papuga, było to prawdą, jeśli wziąć pod uwagę trwające do dziś trudności z określeniem zasięgu Rutenii (obszaru, który stanowiłby ojczyznę Rusinów) oraz tego, kto i dlaczego ma prawo czuć się Rusinem. Muzyka Łemkowska muzyka powstała na styku folkloru polskiego, słowackiego i ukraińskiego. Śpiewano przede wszystkim w cerkwi podczas nabożeństw, ale także często i chętnie poza cerkwią. Teksty pieśni dotyczyły powszedniego życia Łemków, traktując zwykle o miłości i tęsknocie dziewcząt za ukochanym. A właśnie największymi miłośniczkami pieśni były dziewczęta i to one głównie je tworzyły. Zdarzały się również tzw. pieśni żołnierskie z I wojny światowej (wojackie): występował w nich m.in. żołnierz, który wyjechał do mesta Lem-berg, i pan cisar. Powszechne dawniej na Łemkowszczyźnie zbójnictwo nie znalazło niestety miejsca w pieśniach. Śpiew towarzyszył ludowi przy wykonywaniu różnych prac polowych, podczas świąt i na weselach. Chodzący w okresie świąt po wsi śpiwaky prezentowali całą gamę różnorodnych regionalnych pieśni. Najwięcej grano i śpiewano jednak na weselach. Nowożeńcom i gościom przygrywali zazwyczaj Cyganie. Z instrumentów muzycznych używano huśli, czyli skrzypiec i basów, lub dwojga skrzypiec, tj. prymu (peredni) i sekun-du (kontra), i basów. Kapela grała to, co jej zaśpiewał tancerz płacący do basów. A śpiewali wówczas tylko mężczyźni. Oczywiście wesele nie mogło obejść się bez tańców. Do naj starszych tańców łemkowskich zaliczały się taniec „po prostu" oraz obertak. Tańczono w następujący sposób: najpierw szła para za parą, później obracały się w miejscu raz w lewo, raz w prawo. Z kolei triasanego (potria-sanego) tańczono w kole, które następnie dzieliło się na dwa kółka współśrodkowe. W trakcie dupaka {kiwanego) pary posuwały się po obwodzie koła, obracały do siebie plecami i wykonywały energiczny ukłon, co powodowało, że sąsiednie pary 45 o ¦o '<& -ł—' CO 46 zderzały się pośladkami. Tańczono również madziara (czardasza), dyrda, kowala, ktyżowancza oraz walca, polkę i szta-jera, przyniesione przez przyjezdnych z miasta, żołnierzy i powracających zza „wielkiej wody" Łemków. Pomimo upływu tylu lat dawna muzyka Łemkowszczyzny nadal żyje i cieszy się wielką popularnością, tak iż nie sposób wymienić wszystkich artystów tego nurtu. Głównym „ambasadorem" łemkowskiego folkloru jest działający nieprzerwanie od przeszło 30 lat, pochodzący z Bielanki zespół Łemkowyna. Drugim z liczących się zespołów jest legnicka grupa Kyczera pod kierownictwem Jerzego Starzyńskiego. Spośród solistów na pierwszym miejscu należy wymienić pochodzącą z „rozśpiewanej" wsi Łosie, utalentowaną artystkę Julię Dosznę. W wykonywanych przez nią utworach odnajdziemy wszystko, co najpiękniejsze w tej muzyce, „śpiew I i modlitwę". Na płycie Tam na Łemko-wyni, wyróżnionej nagrodą Folkowe-1 go Fonogramu Roku 2000, znalazły się autentyczne ludowe pieśni Łem-1 kowszczyzny. Z kolei drugi krążek, Czoho plączesz, zawiera ludowe łemkowskie i ukraińskie pieśni liryczne do słów Bohdana Ihora Antonycza. STRÓJ LUDOWY W łemkowskich ubiorach, które przechodziły długą drogę rozwoju, odnaleźć można wiele podobieństw do strojów wszystkich górali karpackich. Pomimo cech wspólnych ubrań noszonych przez wszystkich Łemków zauważalne są podziały na część zachodnią, środkową i wschodnią. Nawet stroje w sąsiadujących wsiach mogą się nieco różnić (zwłaszcza ubiory kobiece). Czuha Jorokarów"(a), czuhy ,,Swicaków"(b,c), rys.A. Styrska podział Łemkowszczyzny wg rodzaju noszonych czub Świcaki Tak o mieszkańcach środkowej i wschodniej temkowszczyzny mówili mieszkańcy zachodniego regionu. Noszone przez nich czuhy wyróżniały się trochę innym krojem kołnierza, z tyłu zdobione były tylko jednym białym pasem i całą masą grubych lub cienkich białych troków. Rękawy nie miały żadnych ozdób. Owe frędzle zwisające z kołnierza czuhy kojarzyły się Torokarom z rzędem świec, od których ukuli oni nazwę Świcaki. Jak Życiowi w karczmie brakuje świeczek na szabas, to idzie do pierwszej lepszej chałupy ucina gaździe „świece" od czuhy i już po kłopocie, dlatego wśród Świcaków jest najwięcej sabatystów, co w sobotę odprawiają święta - twierdzono na temkowszczyźnie zachodniej. Świcakiwg innych Łemków byli nieokrzesani i gburowaci. Z kolei ludność nosząca czuhy ?? „świecami" uważała się za kulturalną i stojącą na wyższym poziomie. Cycaki lub Pupkary W najbardziej wysuniętym na północ cyplu temkowszczyzny, który tworzyły wsie: Rozdzielę, Bednarka, Wola Ceklińska, Folusz, Kłopotnica, Pielgrzymka, mieszkańcy nosili czuhy odmiennego typu niż spotykane na zachodniej czy środkowowschodniej temkowszczyźnie. Okrycia, które mężczyźni zarzucali sobie na ramiona, pozbawione były zarówno „troków", jak i „świec". Kołnierze ich okryć miały kształt kolistej pelerynki opadającej na ramiona. Brzegi pelerynki zdobił biały wełniany sznurek, tworzący luźne pętelki w pewnych odstępach. Właśnie te pętelki otrzymały miano „cycków" lub „pupek", a to z kolei sprawiło, że noszących takie czuhy zwano Cycakami lub Pupkarami. Sama nazwa była oczywiście największą obrazą dla mieszkańców tego regionu. Cycaki często obcinali „świeczki" swoim sąsiadom z południa, aby „Boga nie obrażali" jak „niechrzczeni Żydzi". Dlatego antagonizmy pomiędzy Swicakamia Cycakamiprzybierały nieraz poważny charakter. Torokary Mianem Torokarów lub Armyłków czy też Skripków wśród Łemków określano wszystkich mieszkańców zachodniego regionu, noszących brązowe czuhy, które na kołnierzach i rękawach miały trzy poziome białe pasy oraz białe lub czarne niezbyt długie zwisające troki. Sąsiedzi postrzegali Torokarów jako ludzi „niedobrych" i „nieszanujących rodziców". Niechętny stosunek mieszkających na wschodzie Świcakówdo Torokarów znalazł odbicie w opowieściach i żartach dotyczących zwisających troków. Torokary ludzie robotni, mało im pięć palców do roboty, to sobie jeszcze palce z wełny przyszywają do rękawów - powiadano w Wołowcu. Antagonizmy pomiędzy obiema grupami nie były silne, w przeciwieństwie do stosunków Świcaki- Cycaki. Małżeństwa zawierane pomiędzy mieszkańcami obu regionów miały częsty charakter i nie prowadziły do konfliktów rodzinnych. Chęć zawarcia związku małżeńskiego kwitowano u Świcaków słowami: Niech się żeni u Torokarów jak chce, byle dziewczyna była bogata, pracowita i modliła się do Boga, to jej nikt u nas złego słowa nie powie. Pomimo niekorzystnego postrzegania ich stroju przez sąsiadów byli do niego w takim stopniu przywiązani, iż nie myśleli zamieniać swojego ludowego odzienia na modniejsze miejskie. Ciekawostką jest, że zamieszkujący tereny dawnego „państwa muszyńskiego", tzw. biskupszczyny, nie zdawali sobie sprawy, że są Torokarami, i na każdym kroku starali się podkreślać swoją wyższość wobec innych Łemków. Męski ubiór łemkowski składał się z tradycyjnej długiej, białej lnianej koszuli (soroczki), która zawsze wpuszczona była do spodni. Koszule na środkowej i zachodniej Łemkowszczyźnie miały na plecach rozpór wiązany kolorową tasiemką. Na koszule nakładano lajbyk {lajbyk lub druszlak), czyli białą lub ciemną kamizelkę. Szyte z wełnianego samodziału, kamizelki zapinane były z przodu na trzy pary potrzeb plecionych z wełnianego sznurka - czarnego (białe kamizelki) lub czerwonego (ciemne kamizelki). Noszono również lajbyki z sukna fabrycznego - błękitne na zachodzie regionu, ciemnogranatowe i czarne na środkowej Łemkowszczyźnie. Z przodu miały one z każdej strony po jednej kieszonce. Natomiast z tyłu na środku znajdowały się trzy krótkie rozcięcia (kaptufy). Funkcję dekoracyjną pełniły guziki biegnące po obu stronach rozcięcia, na kieszonkach i nad kaptu-lami. Na wschodniej Łemkowszczyźnie w miejsce guzików naszyty był czerwony haft przypominający gałązkę skrzypu. Kiedy było chłodno, na kamizelkę nakładano kożuszek bez rękawów albo samodziałową białą lub ciemną kurtkę (hunid). Hunia sięgała do połowy ud, na przodzie miała dwie kieszenie, z tyłu zaś trzy rozcięte kaptufy. Niekiedy zamiast kaptuł po bokach od bioder w dół robiono odstające fałdy, tzw. skryła (skrzydła). Krawędzie białych huni zdobił czarny sznurek (do czarnych używano sznurka czerwonego). Tego samego koloru były potrzeby do zapinania. Hunie w kolorze białym noszono na terenach między rzeką Białą a Sęków-1 kąj z kolei w Krynicy były one ciemne, obrębione sznurkiem w kilku kolorach. Oznaką gazdowskiego splendoru były | słynne czuhy, czyli coś na kształt szerokich płaszczy z brązowego samodziału, I które jak pelerynę zarzucano na ramiona (zob. s. 46-47). Latem wkładano spodnie (nohałky). \ Były to dwie proste rury zszyte ze sobą pionowym szwem wzdłuż środka brzucha i pośladków. Zimą nohałky zamieniano na tzw. chołoszni, czyli wełniane, białe lub ciemne samodziałowe spodnie. W chołoszniach nad pachwinami znajdowały się jeden lub dwa przypory, z wąskąobszewkąz czerwonego lub niebieskiego wełnianego sznurka. Ponadto noszono skórzane kierpce (kyrpci), chociaż bogatsi gospodarze wkładali wysokie buty ze sztywnymi cholewami. Jeszcze przed II wojną światową Łemkowie nosili skórzane pasy czeresy zapinane na trzy lub cztery sprzączki. Z boku pasa znajdowała się kieszeń na fajkę, duhan (tytoń) i piniazi (pieniądze). Wówczas także z użycia wyszedł uhersky kapeluch o podwiniętych do góry krezach. Wpływ na zanik tego typu nakrycia głowy na północnej Łemkowszczyźnie miało powstanie polsko-czechosłowackiej granicy odcinającej polski rynek od tamtejszych wyrobów. Na wschodniej Łemkowszczyźnie węgierską formę kapelusza naśladowano w słomianych kapeluszach letnich. Ubiory kobiece były bardziej zróżnicowane od męskich. Na zachodniej i środkowej Łemkowszczyźnie noszo- no spokojniejsze i ciemniejsze ubrania, nawiązujące do tych, które nosiły mieszkanki polskich wsi. Z kolei we wschodniej części regionu kobiecy strój był bardziej zdobny, kolorowy. Kobiety nosiły zdobione kupną koronką koszule (pplicze) z białymi, marszczonymi krezkami przy szyi i mankietach. Na koszule zakładały aksamitne gorsety, najczęściej czarne. Z przodu i tyłu gorsetu znajdował się delikatny haft roślinny wykonany srebrną nitką i przyozdobiony cekinami. Gorsety kobiet na środkowej Łemkowszczyźnie były wykonane z kwiecistego tybetu lub gładkiego czerwonego, zielonego bądź niebieskiego materiału z różnokolorowymi kre- pinkami o drobnych ząbkach. Mężatki oprócz gorsetów nosiły także perka-lowe bluzy wcięte w pasie {wizytki lub kaftanyky). W chłodniejsze dni kobiety z tego regionu nakładały brązowe huńki (podobne do męskich). Zimą noszono ciepłe kożuchy, z których najmodniejsze - białe z aplikacjami z czerwonego safianu - kupowano w Bardiowie bądź Lubowli. Na zachodniej i środkowej Łemkowszczyźnie lniane spódnice zostały z czasem wyparte przez kabaty, czyli spódnice z gęsto marszczonego samodziałowego lub fabrycznego płótna. Płótno na spódnice drukowano ręcznie w białe lub biało-niebieskie wzory na granatowym tle. Podobnie robio- chustka „wełyki facełyk" (góra) „obrus" „obrus" chustka JR»T gorset „tajbyk" ?I K koszula «L. „oplicza" \ ????? ?/ f u Sf \ chustka fiell llpł „wełyki facełyk" fil (dół) M ł ¦¦ ¦i ?I zapaska spódnica „kabat" buty z cholewami „skirni" lub „safianky" Łemkowski strój kobiecy, rys. A. Styrska %m- O no zapaski, którym na dole dodawano ____ szeroki szlak z roślinnymi motywami. Na zachodzie regionu odświętne zapaski szyto z cienkiego białego płótna o- fabrycznego lub tiulu z koronko wy-=S mi wstawkami. Na Łemkowszczyźnie •^ środkowej spódnice ozdabiano dodat-°f kowo kolorowymi wstążkami naszytymi poziomo. Głowy mężatek zdo--§ biły czepce ciasno obejmujące włosy. Na czepce zakładano czerwone chustki w kwiaty, które wiązane z tyłu, starannie owijały szyję. W centrum regionu bardzo długo utrzymywał się tzw. wełyki facełyk, będący dużą kwadratową lnianą chustą, składaną po przekątnej. Wełyki facetyk zakładano bezpośrednio na czepek, a następnie wiązano na potylicy pod trzecim z rogów. Róg ten z kolei wkładano pod gorset lub huńkę, tak że sięgał poniżej pośladków. Wystający u spodu róg chusty przykuwał wzrok ciekawym wzorem roślinnym. Noszono także mały facefyk, którego trzeci róg opadał bezpośrednio na plecy. W czasach późniejszych starsze kobiety zarzucały sobie na ramiona tzw. obrusy lniane, ozdobione na końcach poprzecznymi kolorowymi, tkanymi paskami. Kobiece obuwie stanowiły kyrpci, które w świąteczne dni zastępowały buty z cholewami skirni lub miękkie safianky. Stroje kobiet mieszkających w dolinie Osławy różniły się od tych, które ~~\ noszono w innych częściach Łem-50 1 kowszczyzny. Pierwotnie skromne -^ ubiory kobiet z czasem zaczęły wzbogacać się o nowe wzory i dodatki. Naj- wyraźniej widoczne było to w zdob-j nictwie koszul (czachlyków). Począt-j kowo ozdobione jednym wąskim! paskiem krzyżyków w kolorze niebie-' skim i czerwonym przy szyi, na ramio-1 nach i oszewkach mankietów, późniejszą kolorystyką i haftami prześcignęły ukraińskie wzorce. Szczególnie wyróżniał się sięgający bioder niebieski łaj-] byk, bogato zdobiony wzdłuż zapięcia na piersiach czerwonym haftem i metalowymi guzikami. Spódnice przyciągały uwagę żywymi, kontrastującymi kolorami. Nakrycie głowy stanowiła biała chustka z poprzecznie naszytą czerwoną wstążką, którą wiązano pod brodą. Nadosławskie dziewczęta nosiły na szyi przypominający krawat „stroik" (kińci) wykonany z dwóch szerokich wstążek (basmun-ky) drukowanych w kwiatki i nakrytych krywulką plecioną z różnobarwnych koralików. Z DAWNEGO JADŁOSPISU Na nieurodzajnej górskiej ziemi Łemkowszczyzny zbierane plony nie należały do obfitych. Marny owies, trochę żyta i jęczmienia, ziemniaki zwane grulami, komperami lub ban-durkami, kapusta i groch, a także rzepa i brukiew należały do podstawowego asortymentu roślin uprawianych przez Łemków. Mniej więcej z tych składników przyrządzane były potrawy, którymi żywiono się przez cały rok. Jadano trzy razy dziennie: śniadanie (obid), obiad (połudenok) i kolację (weczerie). Ciepłe potrawy spożywano rano i wieczorem, gdyż tylko dwa razy dziennie rozpalano w piecu. Zwyczajowo jedzono drewnianymi łyżkami z jednej [fljski. Zdarzało się, iż w latach szczególnych nieurodzajów na łemkowskiej wsi panował głód. Wówczas żywiono się nawet lebiodą, plackami z mchu czy chlebem pieczonym z tartej kory. W łemkowskich chatach tradycyjny chleb był wielką rzadkością. Wypiekano natomiast z mąki owsianej placki, które go miały zastąpić. Pieczono także placki bez kwasu i drożdży zwane adz-mykami lub osuchami; z nałożonym na wierzch serem zwały się knysze, jeśli zaś do środka wepchnięto ser z gotowanymi ziemniakami, określano je mianem zalipianek. Na Wielkanoc wypiekano paska, czyli chleb z mąki żytniej zmieszanej z pszenną. Niekiedy przynoszono z jarmarków bułki lub obwarzanki. Innego pieczywa nie znano. Codziennie natomiast spożywano ziemniaki pieczone lub gotowane (w łupinach lub bez). Chętnie jedzono kisełycię - żur owsiany z kapustą, czasem mlekiem lub maślanką, z serem, śliwkami lub jabłczanką (rozgotowanymi owocami). Pieczone ziemniaki jedzono same, z solą lub z ugotowanym kwasem z kapusty, podbitym mąką (warianką). Do ziemniaków spożywano również kiszoną kapustę zatrzepaną mąką, omaszczoną olejem z dodatkiem grochu lub bobu. Chleb jedzono z mastyłem, czyli zagotowaną na pół gęsto mąką pszenną omaszczoną masłem. Z razowej mąki robiono drobne kluseczki (zacierkę), następnie gotowano je w wodzie. Tak powstawał czyr, który jedzono zwykle z kwaśnym mlekiem. Z mlekiem podawano także pęczak (grubą kaszę z otłu-kiwanego w stepie jęczmienia). Jadłospis uzupełniały grzyby, gotowane lub suszone. Mięsa nie jedzono prawie w ogóle, z wyjątkiem wielkich świąt lub szczególnych okazji, takich jak np. wesele. Z mleka wyrabiano masło i sery, które wraz z jajkami wożono do miasta na targ. Spośród używek Łemkowie najczęściej palili tytoń. Oprócz tradycyjnej wódki pijali eter popularnie zwany kropką. Zwyczaj ten przywędrował na Łemkowszczyznę w czasie I wojny światowej. W późniejszym okresie trudno dostępny towar przemycano ze Słowacji. Podobno drugim mocno wyskokowym napojem była tzw. drewlanka, czyli denaturat mieszany z cukrem i sokiem buraczanym. TRADYCJE I ZWYCZAJE „Na wesele do Łemków" Trzy dni przed uroczystością weselną drużbowie, marszałka lub wynajęty prostar z wysoką zakrzywioną laską (połycią) przewiązaną białą wstążką i z zatkniętym za nią mirtem lub barwinkiem chodzili i zapraszali wyznaczonych gości. Obrzęd weselny zaczynał się jednocześnie w domach obojga narzeczeństwa. Na dzień przed spotkaniem przyszłych małżonków w cerkwi w każdym z domów odprawiana była tzw. dobra nicz. W domu panny młodej zbierały się wówczas dziewczęta, które przy śpiewach stroiły rózgę weselną o^ (rożen). Natomiast do domu pana młodego oprócz rodziny przychodzili starosta, sąsiedzi oraz muzykanci (huda-ky). Zaproszeni muzykanci grali dopóty, dopóki nie otrzymali koguta lub kury, ~§ które zgodnie z wierzeniami zabierały •*" z domu całe zło. Następnie występował starosta zachwalający wszystkie zalety pana młodego. Po zakończonej mowie starosty, narzeczonego trzykrotnie błogosławili rodzice i tylko raz krewni. Przez cały czas trwania uroczystości śpiewały swaszki. Po błogosławieństwie starosta robił znak krzyża nad progiem. Podobnie czynili drużbowie, uderzając toporkami we wszystkie cztery belki drzwi chaty, a kiedy już w ten sposób wymietli z chaty wszystko, co złe, pan młody i starosta prawą nogą przekraczali próg i obsypywani zbożem przez matkę, udawali się do domu panny młodej. Tam przed zamkniętymi drzwiami następował targ o wpuszczenie do środka. Po wejściu goście rozsiadali się na ławach, a muzykanci grali do chwili, aż otrzymali kurę lub koguta. Tymczasem w komorze druhny ubierały pannę młodą. Gotową mołodycię przyprowadzał starosta niosący duży weselny chleb z pszennej lub żytniej mąki. Panna młoda i drużki dekorowały weselnych gości: drużbów -perka-N. mi, starostę - czerwoną szarfą, swatów 52 ) i swaszki- bukietami z mirtu przewiąza-—^ nego białą wstążką. Kapelusz pana młodego zdobiony był wiankiem i wstąż- kami. Przed wyjściem wszystkich do I cerkwi mowę wygłaszał starosta, pol czym następowało potrójne błogosła-1 wieństwo, podczas którego narzeczeni I całowali każdy z rogów stołu. Matka I panny młodej błogosławiła oboje, doty-1 kając ich głów bochnem chleba weselnego owiniętym w płótno, który następnie panna młoda zabierała do cerkwi. W czasie błogosławieństwa drużbowie na toporkach podtrzymywali kapelusz pana młodego. Kiedy orszak opuszczał chatę, matka panny młodej kropiła wszystkich święconą wodą. Podczas ceremonii ślubnej każdy gest młodej pary interpretowany był odmiennie i w każdej z miejscowości miał swoje symboliczne znaczenie. Z chleba, jaki młodzi zabrali do cerkwi, połowa rozdawana była gościom, a połowa zostawała w świątyni. Po ślubie najczęściej udawano się do domu panny młodej. Tam przed domem miały miejsce ponowne targi o wpuszczenie do środka, po czym aż do obiadu odbywały się tańce. Później do tańca ruszał starosta ze swasz-kami i z parą młodą. Na drugi dzień do domu panny młodej znowu przychodzili zaproszeni goście. Po obiedzie następowało potrójne błogosławieństwo panny młodej, która ze łzami w oczach żegnała się z domownikami. Matka młodej kropiła nowożeńców wodą święconą i na szczastie obsypywała owsem. Na wóz (ladę), jakim odjeżdżała panna młoda, goście weselni wrzucali najróżniejsze przedmioty: grabie, widły i inne sprzęty, które miały się przydać nowożeńcom. Pod domem męża na spotkanie wychodziła matka z chlebem i solą. Młodzi witali się z domem i całowali cztery rogi stołu. W dawnych czasach obchodzony był jeszcze obrzęd pokla-dzin, aby „małżeństwo było skonsumowane", który później przekształcił się w wesołą zabawę z udziałem wszystkich weselników. Kolejnym obrzędem były oczepiny, czyli symboliczny moment przejścia panny młodej z grapy dziewcząt do grupy kobiet zamężnych. Początkowo oczepiny miały charakter kameralny. Swaszki w komorze ubierały mołodycię w świąteczny strój, sadzały na desce na cebrzyku z wodą, upinały jej włosy na wzór mężatek, nakładały ciasny czepek i wiązały chustkę. Z czasem obrzęd uległ zmianie i brała w nim udział większość gości weselnych. Następnie wszyscy szli nad potok, gdzie młodzi myli twarz i ręce, po czym wracano do domu na zabawę z muzyką, na którą przybywała rodzina pana młodego, przynosząc podarunki. Pogrzeb Zmarłemu Łemkowi kładziono w trumnie jego fajkę i woreczek z tytoniem (duhańczyk), flaszkę wódki oraz pieniądze na „wykup". Zmarłego ubierano w białą koszulę i przykrywano lnianą płachtą, pod głowę wkładano święte ziele, aby „diabeł nie miał do niego przystępu". Łemkowie wierzyli, że dusza zmarłego po śmierci błąka się po chyży. Dlatego w izbie na stole stawiano talerz z czosnkiem i solą, by miała się czym pożywić, na oknie zaś naczynie z wodą, gdzie mogła się wykąpać i napić. Pogrzeby bywały bardzo uroczyste - z chorągwiami, procesją, dwoma kazaniami, mszą żałobną i czytaniem ewangelii przy każdym napotkanym po drodze krzyżu czy kapliczce; na mniej uroczystych obchodzono się bez kazań i żałobnego nabożeństwa, nie było też czytania ewangelii. Po pogrzebie odbywała się tryzma, czyli stypa. Na wstępie diak modlił się za zmarłego, a potem przy jadle i kieliszku rozprawiano o jego życiu. Łemkowska wigilia Jednym z najważniejszych świąt obchodzonych na Łemkowszczyźnie była wigilia Bożego Narodzenia (Swiatyj Weczer). W ten dzień wszyscy domownicy musieli pilnie baczyć na wszystko, co czynili, albowiem od każdego ich postępku zależał kolejny rok. Dlatego wszelkie kłótnie były niepożądane. W dobrym tonie było coś pożyczyć lub symbolicznie ukraść. Wszystkie ikony znajdujące się w izbie gospodyni przystrajała gałązkami jedliny. Aż do II wojny światowej na środkowej Łemkowszczyźnie nie znano choinki, na pozostałym terenie jalky lub jałyczki pojawiły się dopiero w latach międzywojennych. Stosunkowo późno przybyłą na Łemkowszczyznę choinkę wieszano tuż pod sufitem na belce, zwanej tragarzem. Na zwisających gałęziach wieszano ozdoby wykonane z kolorowych papierków, jabłka i domowe ciasteczka oraz łańcuchy ze słomy. Zgodnie z tradycją najstarsza kobieta w domu wymiatała izbę ze wszystkiego złego, co w niej dotąd było. O zmierzchu cała rodzina szła boso do potoku, gdzie myła się w przeręblu, wierząc, iż zapewni to zdrowie na przyszły rok. Następnie gospodyni kropiła całą izbę przyniesioną z potoku wodą. Gospodarz wychodził z połaznykiem do bydła. Z powrotem do chaty przynosił snop owsa didok (noworiczny polaznyk), naręcze siana i przyklodek słomy i prosił Boga o pomoc i szczęście w nowym roku. Przyniesiona słoma wędrowała w każdy róg izby, na ławy i pod stół, gdzie umieszczano różne narzędzia gospodarskie. Na stole znajdowały się siano, ziarno i len, mające wróżyć urodzaj. Użycie słomy w zwyczajach bożonarodzeniowych zapewnić miało płodność i plenność. Wszystko to przykrywano białym obrusem. Na stole oprócz 12, 9 lub 7 potraw pojawiał się specjalny chleb pieczony z mąki wszystkich zbóż z główką czosnku w środku, tzw. karczun (krajczuń). Pieczeniu krajczuna towarzyszyła cała ceremonia, podczas której kobiety podskakiwały, aby szybciej wyrósł. Na stół trafiały także trzy podłużne chleby polaznyki; jeden z nich przeznaczony dla bydła zawierał czosnek - symbol zdrowia. Na wschodniej Łemkowszczyźnie pieczono także małe pszenne bułeczki opalanky, którymi zamiast tradycyjnej prosfory dzielono się podczas wieczerzy. W krajczunie umieszczano garnuszek z jęczmieniem i pszenicą z wetkniętą weń gromnicą przy której zasiadano do stołu. Ze spiętrzonych jeden na drugim połaznyków i bochnów chleba odczytywano przyszłoroczny urodzaj. Wigilia rozpoczynała się wraz z pojawieniem pierwszej gwiazdki. Przy stole pozostawiano tyle wolnych miejsc, ilu było zmarłych w rodzinie. Grzyby gotowane z chlebem, gołąbki z kaszą i grzybami, kisełyca, czyli żur owsiany z ziemniakami, pierogi z kapustą, gotowana kapusta, groch, bób, fasola z makiem, kluski {bobal-ky) z miodem i makiem - to najważniejsze z potraw, jakie wtedy spożywano. Nieodłącznie wieczerzy towarzy-szyła jucha - kompot z suszu. Jedzono chleb i czosnek, przepijając kieliszkiem wódki. Każdą potrawę spożywano z jednej wspólnej miski. Na wschodniej Łemkowszczyźnie pojawiała się także nieznana na zachodzie kutia. Przez całą wieczerzę trwały różnorodne wróżby związane z zapewnieniem dostatku. Pozostawionych resztek nie sprzątano ze stołu, wierząc, iż pożywią się nimi zmarli. Dawniej domownicy do snu układali się na polepie wysłanej słomą, łóżka pozostawiano dla dusz przodków odwiedzających dom. Tak kończyła się wigilia u Łemków. Święto Jordanu Do najważniejszych świąt w kalendarzu wschodnim należy Święto Jordanu, obchodzone na pamiątkę chrztu Jezusa. Dniem poprzedzającym główne święto był pełen tajemniczości tzw. Szczedryj Weczer. Podobnie jak w wigilię Bożego Narodzenia obowiązywał post i przyrządzano te same potrawy, przed których zjedzeniem dzielono się czosnkiem lub prosforą. Gospodynie wypiekały polaznyki - tyle, ile było krów w obejściu. Z kolei gospodarz dzielił się nimi z bydłem, uważając, aby każda krowa dostała kawałek z ząbkiem czosnku. W ten dzień łemkowscy chłopcy przynosili z lasu leszczynowe kije i ze sporym ich pękiem obchodzili wszystkie domostwa we wsi. Wchodząc do poszczególnych domów, zazwyczaj składali życzenia, za co od gospodarzy otrzymywali pieniądze lub jedzenie. Przyniesione przez chłopców kije posiadać miały magiczną moc. Zgodnie z tradycją wierzono, że dzięki nim krowy będą rodziły jałówki lub byczki. Owe kije używane były również podczas pierwszego wypędu bydła na pastwisko. Robiono z nich także krzyże, które wieszano następnie nad wrotami stajni, co miało chronić krowy od czarów bosorek. Leszczynowymi kijami bito także krowy, gdy były chore lub gdy chciano im ułatwić ocielenie się. Po zakończonej wieczerzy po wsi chodzili śpiewający młodzieńcy - śpiwaky, których w zamian za śpiewane kolędy obdarowywano pieczywem i owsem. Święto Jordanu rozpoczynało się 6 stycznia o godz. 6.00 msząw cerkwi. Po odprawionym nabożeństwie wierni wraz z duchownymi w uroczystych szatach liturgicznych udawali się nad rzekę lub potok. Tam stawiano stół przykryty białym obrusem, a w zamarzniętej krze wybijano przerębel w kształcie krzyża. Następnie ksiąaz przez zanurzenie drewnianego rzeźbionego krzyża i trójramiennego świecznika święcił wodę w przeręblu, która odtąd stawała się wodą jordanką. Wg. jednego z dawnych zwyczajów parobcy zanurzali dziewczęta po pas w przeręblu. Teraz wierni mogli skosztować wody bądź przemyć nią twarz, a następnie zabrać trochę do domu. Po powrocie święcono nią dom, stajnie i obornik. Resztę wody pozostawiano jako lekarstwo w razie choroby. Dzień przed Świętem Jordanu i tydzień po nim obowiązywał zakaz prania w potokach i wodzie przyniesionej do domu. W tym czasie gospodarze wyganiali swoje konie i bydło, aby poiło się w rzekach i potokach. Łemkowskie pisanki Zawsze na Wefykdeń, czyli łemkowską Wielkanoc, zgodnie ze starym obyczajem gospodynie wykonywały pisanki. Na Łemkowszczyźnie wschodniej zdobiono jajka techniką woskową. Za pomocą ostro zakończonego patyczka na skorupkę nanosiło się wzory z gorącego wosku. Potem następowało barwienie odkrytej powierzchni jajek. Już po zdjęciu wosku uzyskiwano dwukolorową pisankę. Kolorowe pisanki otrzymywano przez kilkukrotne barwienie jajek w coraz ciemniejszej farbie i jednoczesne nakładanie wosku na nowe powierzchnie. Takie barwienie pisanek pojawiło się na Łemkowszczyźnie pod koniec okresu międzywojennego. Wzory i kompozycje na pisankach I były dość proste. Na biegunach jajka | pojawiały się „słoneczka", pośrod-| ku występował szeroki pas gwiazdek, g linii łamanych albo wężyków. Nieraz obszar pomiędzy biegunami dzielono na czworo, wpisując weń różnorodne $ gwiazdki lub słoneczka. E W Wetykdeń gotowe pisanki otrzymy- ? wały dzieci od swoich matek chrzest-?? nych. Natomiast w poniedziałek wiel-g, kanocny dla oblewanych dziewcząt stanowiły formę wykupu od śmigusu, g Woda, w której gotowano pisanki, rów-?? nież pełniła funkcje magiczne. Młode dziewczęta myły nią nogi, wierząc, że przez to będą one gładkie. Z kolei gaździny przemywały wodą spod pisanek wymiona krów, „aby bosorka nie psuła mleka". REGION OCZYMA JEGO MIESZKAŃCÓW Mieszkańcy Łemkowszczyzny opisywali swoją ziemię bardzo zwyczajnie, prosto. Przelewając na papier to, co widzieli, co czuli, dawali upust tęsknotom, pragnieniom, smutkom, rozpaczy i żalom. Niepowtarzalne piękno karpackiego krajobrazu, malownicze cerkwie, przydrożne krzyże i stare cmentarze oraz mistyka nabożeństw wschodniego obrządku - taka była niegdyś i taką nadal jest """N Łemkowszczyzna widziana oczami 56 J swoich mieszkańców. Poza tym Łem- -^ kowszczyzna to również kraina bólu. Tragiczne wydarzenia, jakie spotkały tę ziemię po 1945 r., na zawsze wyry-1 ły się głębokimi bruzdami w łem-1 kowskiej świadomości. Wysiedlenia,] a przede wszystkim nieopisana wręcz tęsknota za swoją „ojczyzną" przebijają w twórczości współczesnych łemkowskich poetów. Wszechstronnie utalentowanym łemkowskim artystą jest urodzony w 1947 r. w Binczarowej Piotr Trocha-nowski (pseudonim: Petro Murianka), redaktor naczelny kalendarzy łemkowskich i czasopisma „Besida". Oprócz pisania wierszy zajmuje się muzyką i śpiewem. Obecnie pełni funkcje diaka i prowadzi chór w krynickiej cerkwi prawosławnej. O życiu Piotra Trochanowskiego można dowiedzieć się więcej z filmu zrealizowanego przez Waldemara Jandę pt. Portrety - Piotr Trochanowski. O utraconej ojczyźnie traktują wiersze Michała Oleśniewicza, poety i członka Folklorystycznego Zespołu Ludowego „Ky-czera", który na śląskie ziemie trafił w wyniku akcji „Wisła". Wspaniałe opisy Łemkowszczyzny, dawnych zwyczajów i ciężkich doświadczeń losu, jakie spotkały tamtejszą ludność, odnajdziemy w utworach Władysława Grabana, Stefanii Trochanow-skiej, Pawła Stefanowskiego i Heleny Duć-Fajfer. Sporą część swojej twórczości poświęcił tej ziemi Jerzy Harasymowicz. Fascynacja kulturą łemkowską, tradycjami i obrzędami liturgii wschodniej znalazły wspaniałe odbicie w jego poezji, dzięki której także poznajemy dawny świat Łemków. Władysław Graban Łemkowyna Szukam cię od lat od narodzin noszą twoje znamię i ciągle jesteś odległą a jakże bliską A może wystarczy wyciągnąć dłoń i zanurzyć w chłodnych trawach połonin by sprawdzić że twoje serce bije dla nas obok *** On jest Łemkiem więc kolory kwiatów łączy z kolorem nieba poza tym smutek jesiennych buków z radością letnich cykad Pankrator dał mu życie i zabierze Jego serce To drewniana budowla cerkwi Bohdan Ihor Antonycz Boże Narodzenie Narodził się Bóg na saniach w Dukli, karpackim zakątku. Przyszli Łemkowie w krysaniach, miesiąc przynieśli Dzieciątku. Od gór śniegi wicher goni, mrokiem strzechy noc spowija. Ma z ikony twarz Maryja, miesiąc - złoty orzech w dłoni. Przet. Jerzy Pleśniarowicz Wieś Tu krowy modlą się do słońca, co płomienistym wschodzi makiem. Topola wzrasta smuklejąca, jak gdyby zostać miała ptakiem. Od wozu księżyc wyprzęgają. Szeroka zgrzebna płachta nieba. Dal rozpostarta na rozstajach i w siwym dymie lasu grzebień. Z gór jaworowe liście płyną. Kądziel i kogut, i kołysanka. Dzień się przelewa do doliny jak mleko do glinianej miski. Przet. Jerzy Pleśniarowicz Dawna piosenka łemkowska ze wsi Krywa (fragment) W lese, w lese, w temnym lese, Biła Dorcia owce pasę, Priszoł do nej pysznyj dworak: - Dorciu, Dorciu, czy ty budesz moja? Byłaby ty miła moja, kobyś muza utrowiłaf - Jakże by ja utrowiła, kiedja ne znam, co otrawy? - Idi ty tam smerdjaczy kr jak, położy ho na korytko, posicz że ho na dribniczko, wysyp że ho do świtłici. Ajakpride twij muz z poła: „Daj mipityżeno moja". -A id ty tam do świtłici napij sia tam zo szklanici... OCHRONA DZIEDZICTWA KULTUROWEGO I PRZYRODNICZEGO Na trasie wyprawy na Łemkow-szczyznę znajduje się wiele wspaniałych zabytków. Najcenniejsze z polskich zabytków kultury ludowej tych terenów przeniesiono do skansenów w Sanoku i Nowym Sączu. Niektóre z nich pełnią funkcję muzealnych obiektów filialnych (cerkiew w Bart-nem). Począwszy od 3 lipca 2003 r. na Listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO zostało wpisanych sześć zabytkowych drewnianych kościółków z Małopolski i Podkarpacia. Dwa z nich znajdują się na terenie powiatu gorlickiego: pochodzący z 1520 r. kościół pw. Św. św. Filipa i Jakuba w Sękowej niedaleko Gorlic (trasa 4) oraz kościół pw. św. Michała Archanioła również z XVI stulecia, stojący w Binarowej (4 km od Biecza). Być może kiedyś na tę listę trafią także malownicze cerkwie łemkowskie. Po drugiej stronie Karpat na Listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO wpisany został Bardiów ze swoim niepowtarzalnym średniowiecznym układem urbanistycznym (trasa 7). Dnia 27 listopada 1958 r. Słowacka Rada Narodowa podjęła uchwałę, na mocy której 27 cerkwi drewnianych położonych na terenie Słowacji północno-wschodniej wpisano na Listę narodowych zabytków kultury. Przeznaczono specjalne fundusze na I ich restaurację, a w 1998 r. powołano] stowarzyszenie Drevene Chramy pod\ Duklou zajmujące się zbieraniem pie-1 niędzy na remonty drewnianych świą-1 tyń. Miejmy nadzieję, że i one wkrótce zostaną wpisane na Listę świato-1 wego dziedzictwa UNESCO (trasy 2 i 7). Pozostały materialny dorobek kul-1 tury rusińskiej znalazł się w skansenach w Svidniku, Bardejovskich kupelach, j Humennem. Oprócz zabytków materialnych na | Łemkowszczyźnie napotykamy liczne zabytki przyrody chronione w specjalnie założonych parkach i rezerwatach. Na terenie Beskidu Sądeckiego utworzono Popradzki Park Krajobrazowy i aż 19 rezerwatów przyrody (w tym ścisłe), które chronią dzikie ostępy pozostałości dziewiczej puszczy karpackiej i rzadkie gatunki zwierząt. Na terenie Beskidu Niskiego po stronie polskiej znajduje się 1 park narodowy, 4 parki krajobrazowe, 21 rezerwatów przyrody i 4 obszary chronionego krajobrazu. Po stronie słowackiej również istnieją miejsca objęte szczególną ochroną. Na południe od Jaśliskiego Karku Krajobrazowego, po drugiej stronie granicy, rozciąga się Chranena krajinna oblast' Vychodne Karpaty, której część wraz ze słowackim Parkiem Narodowym Połoniny wchodzi w skład Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery UNESCO - Karpaty Wschodnie. Na pozostałym terenie słowackiego Beskidu Niskiego spotkamy także wiele rezerwatów chroniących unikatowe okazy przyrody. jaśliski Park Krajobrazowy Park o powierzchni 20 985 ha chroni wschodnią część Beskidu Niskiego, skąd biorą początek rzeki Jasiołka i Wisłok. Stanowi od wschodu otulinę dla Magurskiego Parku Narodowego. Obszary leśne parku to głównie naturalne zbiorowiska buczyny karpackiej porastające najwyższe wzniesienia: Piotruś (727 m n.p.m.), Kamień (863 m n.p.m.), Kana-siówka (823 m n.p.m.) i Danawa (840 m n.p.m.). Charakterystycznym elementem parku są zespoły łąkowo-pastwiskowe dawnych, nieistniejących dziś wsi: Jasiel (rezerwat „Źródliska Jasiołki"), Czeremcha i Lipowiec. Rozległe obszary łąk stanowią dogodne siedlisko dla ptaków drapieżnych, takich jak m.in.: orzeł przedni, orlik krzykliwy, myszołów zwyczajny i jastrząb. W parku występująnatural-ne stanowiska cisa pospolitego, chronione w postaci rezerwatów przyrody: „Mo-drzyna" i „Wadernik". Rangę rezerwatu przyrody posiada także przełom Jasiołki (rezerwat „Przełom Jasiołki") pomiędzy Piotrusiem a Ostrą oraz kompleks leśny „Kamień nad Jaśliskami". Magurski Park Narodowy Utworzony w 1995 r. na obszarze 19 962 ha, obecnie rozpościera się na powierzchni 19 439 ha. Obejmuje znaczną część obszaru źródłowego Wisłoki, jakim jest masyw Magury Wątkowskiej, będący fragmentem głównego grzbietu karpackiego. W parku dominują ekosystemy leśne (18 531 ha). Spośród osobliwości geologicznych wymienić należy pomnik przyrody „Diabli Kamień" i rezerwat „Kornuty". Główną częścią parku jest grzbiet Magury Wątkowskiej z kulminacją na Wątkowej (847 m n.p.m.). Jego północne stoki są pocięte źródłami potoków Bednarka i Kłopotni-ca. Na terenie parku znajdują się źródliska Wisłoki, która wraz z licznymi dopływami jest tu ważnym elementem krajobrazu. Ta typowo górska rzeka tworzy malownicze przełomy i zakola. Często zmienia kierunek, zazwyczaj po przyjęciu większego dopływu. Park jest jedną z najbogatszych w Beskidzie Niskim ostoją fauny. Na jego terenie występuje 137 gatunków ptaków, w tym 108 lęgowych (głównie leśnych), wśród nich wiele gatunków rzadkich i zagrożonych, jak np.: orzeł przedni, orlik krzykliwy, puchacz i trzmielojad, oraz ptaki, które mają liczne populacje: bocian czarny, puszczyk uralski i dzięcioł białogrzbiety. Żyje tu 35 gatunków ssaków, a wśród nich duże ssaki drapieżne: niedźwiedź brunatny (stale zachodzący ze Słowacji i Bieszczadów), ryś, żbik, wilk i wydra. W faunie wodnej na uwagę zasługują pstrąg potokowy i głowacz bia-łopłetwy. Park i jego otulina obfitują w liczne gatunki płazów i gadów, takich jak salamandra plamista, traszki, kumak górski, żmija zygzakowata, gniewosz plamisty i zaskroniec zwyczajny. W grupie bezkręgowców dominują owady, w tym rzadkie i zagrożone gatunki motyli: niepylak mnemo-zyna, paź żeglarz i paź królowej, jak również chrząszcze: nadobnica alpej- o ? o o ?? tu g o § •c rsl -a 'rsl -a ?? O ska i kozioróg bukowiec. Do osobliwości należy występowanie skalnika prozerpiny (gatunek południowoeuropejski). Szacuje się, że teren parku zamieszkuje ok. 200 gatunków zwierząt objętych ścisłą ochroną. Popradzki Park Krajobrazowy W 1987 r. decyzją Wojewódzkiej Rady Narodowej w Nowym Sączu na terenie Beskidu Sądeckiego i Małych Pienin utworzono Popradzki Park Krajobrazowy. Granicę wschodnią parku stanowi Kamienica Nawojowska, natomiast północno-zachodnie rubieże opierają się o Dunajec. Najwyższe szczyty parku sięgają ponad 1300 m n.p.m.; Radziejowa wznosi się na 1262 m n.p.m. Niemal 70% powierzchni porastają lasy, w których oprócz jodły i świerka najwięcej miejsca zajmuje buczyna karpacka. Pośród roślin zgrupowanych na 52 tys. ha (z otuliną 76 tys. ha) parku występuje ok. 1000 gatunków roślin kwiatowych, 800 gatunków mszaków i porostów i tyleż samo grzybów. Wiele z nich to gatunki roślin kserotermicz-nych (ciepłolubnych). Żyje tutaj sporo rzadkich gatunków ptaków i ssaków leśnych, m.in. żbiki i rysie. Niekiedy na terenie parku pojawia się król lasu - niedźwiedź. Natomiast w okolicach Żegiestowa spotkać można węża Esku łapa. Na terenie całego parku znajduje się 14 rezerwatów przyrody, w tym aż 12 rezerwatów leśnych. W latać 90. XX w. na obszarze ścisłego rezerwatu „Lasu Lipowego Obodrzyska' gdzie występuje pierwotny las lipowy (lipa drobnolistna), powstała ścieżka dydaktyczna. „Karpaty Wschodnie" Obszar Chronionego Krajobrazu „Karpaty Wschodnie" (słów. Chrane-na krajinna oblast' Yychodne Karpaty), to jednostka o statusie zbliżonym do polskiego parku krajobrazowego utworzony w 1977 r. na powierzchn 66 810 ha na terenie Bukovskych vrchov (Gór Bukowskich) i granicznego pasma Laboreckej vrchoviny (Pogórza Labo-reckiego) w celu ochrony przejściowej przyrody pomiędzy Karpatami Zachodnimi i Wschodnimi. Na Obszarze Chronionego Krajobrazu „Karpaty Wschodnie" występuje wiele gatunków endemicznych mięczaków i chrząszczy oraz rzadkich gatunków ptaków '' i ssaków. Przeważającym drzewostanem jest las bukowy z domieszką jodły i świerka. Na wydzielonym obsza- i rze utworzono 15 specjalnych rezer-watów przyrody chroniących pewne gatunki roślin. ROZDZIAŁ III INFORMACJE PRAKTYCZNE KOMUNIKACJA PUBLICZNA Komunikacja w regionie nie nastręcza zbytnich utrudnień. Do dyspozycji mamy kolej, autobusy PKS, usługi prywatnych przewoźników. Wszystkie trasy można pokonywać własnym środkiem transportu: samochodem lub rowerem. Jednakże w niektóre z proponowanych miejsc dotrzemy tylko na własnych nogach (szlaki w górach). Wówczas należy korzystać z łączonej formy komunikacj i. Kolej Pociągami dostaniemy się do większych miast leżących na obrzeżach Łem-kowszczyzny: Nowego Sącza, Grybowa, Gorlic, Jasła, Krosna, Sanoka, a także do Muszyny, Krynicy, Komańczy, Łupkowa. Na Słowację z Polski dojedziemy koleją do Preszowa (z Krakowa przez Muszynę i Leluchów) oraz do Medzilaborców i Hu-mennego (z Sanoka przez Łupków). Autobus Po stronie polskiej funkcjonuje dosyć sprawna komunikacja autobusowa PKS. W większych miastach dworce PKS zazwyczaj sąsiadują z dworcami PKP, tak iż ze zmianą środka lokomocji nie ma większych problemów. Ze wszystkich miast dostaniemy się autobusem PKS do opisywanych w przewodniku miejscowości (lub w ich pobliże). Na niektórych trasach dodatkowo oferowane są przejazdy prywatnymi busami. Po stronie słowackiej także kursują autobusy (choć nieco rzadziej niż w Polsce), którymi z Medzilaborców, Svidnika, Stropkova, Bardiowa i Preszowa dojedziemy do większości wybranych miejscowości. Dla niezorientowanych turystów słowackie rozkłady jazdy na przystankach miejskich stanowią nie lada zagadkę. Dlatego aby nie pomylić numeru autobusu ani kierunku podróży, najlepiej przed wyruszeniem w drogę zapytać o to kogoś miejscowego lub bezpośrednio kierowcę autobusu. INFORMACJA TURYSTYCZNA W każdym większym mieście na naszej trasie (Krynica, Sanok, Krosno, Nowy Sącz, Gorlice, Bardiów) działa co najmniej jeden punkt informacji turystycznej, gdzie uzyskać można niezbędne informacje dotyczące bazy noclegowo-gastronomicznej danego regionu oraz zakupić mapy, przewodniki i pamiątki. (Dokładne informacje o tych punktach zawarto w opisach poszczególnych tras). POMOC KONSULARNA Najbliższa polska placówka dyplomatyczna na terenie Słowacji znajduje się w Bratysławie: Komunikacja publiczna | Informacja turystyczna | Pomoc konsularna I I UJ Tarnów, Rzeszów, Kraków, Warszawa ______________ Rzeszów, Przemyśl, Kielce, Lublin, Warszawa __________________________________________Koszyce, Rożniawa, Trebiszów (Ukraina, Węgry, Rumunia) Trebiszów, Michaiany, Koszyce (Ukraina, Węgry, Rumunia) Wielkie Kapuszany Optac ? Cisowski. M. Wieczorkowski___________________________________________________________________________________________ I 03 ? 'E 5< ?? -V TD ?? ?. ? ?? ? ? ? ? ?. ! ! OPIEKA MEDYCZNA I POMOC W NAGŁYCH WYPADKACH Pogotowia, przychodnie lekarskie (słów. poliklinika), szpitale (słów. nemocnica), komisariaty policji i punkty pomocy drogowej znajdująsięjedynie w większych ośrodkach, takich jak Sanok, Krynica, Gorlice, Jasło, Krosno i Nowy Sącz w Polsce, a na Słowacji: Bardiów, Svidnik, Preszów. W Polsce telefonami alarmowymi w nagłych wypadkach są: 997 - policja, 998 - straż pożarna, 999 - pogotowie ratunkowe. Na Słowacji w razie konieczności dzwonimy pod numery: 155 - pogotowie ratunkowe, 158 - policja, 150 - straż pożarna, 120 i 121 - informacja o numerach telefonicznych. Apteki słowackie oznaczone są szyldami z napisem apteka lub lekareń. W razie nieszczęśliwego zdarzenia na górskim szlaku należy skontaktować się z najbliższymi dyżurującymi placówkami Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, które najczęściej znajdują się w schroniskach PTTK. Telefony -Krynica: (0-18)471 29 33, Jaworzyna Krynicka: (0-18) 471 54 09, Wierchomla Mała (sezon zimowy): (0-18) 446 83 60, Komańcza: (0-13) 462 52 11 wew. 63, Bartne: (0-18)351 19 11, Magura Mała-stowska:(0-18)35180 57. WYMIANA WALUTY Walutą obowiązującą na Słowacji: jest korona słowacka (Sk). Wyjeżdżając tam, warto wcześniej nabyć korony ! (przy granicy oferowany jest mniej korzystny kurs), co zaoszczędzi nam niekiedy żmudnych poszukiwań kantorów wymiany walut. Jeżeli zaś nie kupujemy w kraju koron słowackich, to • śmiało możemy wziąć euro, dolary, złote ! czy też korony czeskie, które bez problemu wymienimy na miejscu - w każdym większym mieście działa kantor. Uwaga: w niektórych przygranicznych sklepach można płacić złotymi. _______PAMIĄTKI_______ Bardzo popularne są wydawnictwa albumowe oraz widokówki przedsta-wiające głównie cerkwie, ikonostasy j i same ikony. Dostępne są również przedmioty wykonane przez miejsco-wych rękodzielników - pisanki, ręczniki, chusty, obrusy z wzorkami regionalnymi, łyżki i inne wyroby drewniane, 1 a także możemy nawet zamówić oryginalną ikonę (u p. Haliny Krogulec-kiej z Rzepedzi). Muzeum Andy'ego Warhola w Medzilaborcach, prócz literatury dotyczącej samego twórcy, oferuje reprodukcje jego największych dzieł. ROZDZIAŁ IV TRASY ZWIEDZANIA Trasa 1. Od ikony do pop-artu Sanok - Tarnawa - Morochów - Kulaszne - Szczawne - Rzepedź - Turzańsk - Komańcza - Radoszyce - Nowy Łupków - Łupków - Medzila-borce - Humenne - Michaloyce Trasa licząca 60 km daje możliwość poznania różnych stylów w sztuce. Począwszy od tradycyjnego: pisania na desce - ikony, architektury cerkiewnej i zabudowy wiejskiej, a skończywszy na szerokim spektrum sztuki współczesnej, reprezentowanej przez obrazy Zdzisława Beksińskiego, a przede wszystkim guru pop-artu Andy'ego Warhola. Trasa wiedzie pograniczem łemkowsko-bojkowskim, przepiękną doliną Osławy i Osławicy. Przez Przełęcz Łupkowską docieramy na Słowację. Całą trasę najlepiej pokonać pociągiem (z Sanoka codziennie do Humennćgo przez Medzilaborce kursują dwa międzynarodowe pociągi osobowe) lub rowerem, przez przejście kolejowe na Przełęczy Łup-kowskiej lub turystyczne w Radoszycach. Niezależna komunikacja autobusowa funkcjonuje po stronie polskiej na linii z Sanoka do Komańczy i Nowego Łupkowa, na Słowacji zaś na trasie Palota - Medzilaborce. Samochodem jedziemy z Komańczy przez Jaśliska do przejścia drogowego w Barwinku i przez Svidnik, Stropkov, Krasny Bród zmierzamy do Medzilaborców (100 km). Na całej trasie napotkamy różnorodne możliwości noclegowe. Można ją pokonać w ciągu 2 dni: pierwszy - część polska z noclegiem w Komańczy; drugi - Słowacja i powrót. Aby jednak w pełni zakosztować uroków artystycznych, trzeba na tę podróż poświęcić zdecydowanie więcej czasu... SANOK (?????) To 40-tysięczne miasto nad Sanem doskonale nadaje się na punkt wypadowy w Bieszczady i wschodnie tereny Łemkowszczyzny, dokąd można dotrzeć zarówno koleją, jak i autobusem PKS. Istnieją także możliwości transportu prywatnego (zwłaszcza w sezonie wakacyjnym). Choć położony poza Łemkowsz-czyzną, Sanok odegrał niebagatelną rolę w historii Łemków: tutaj mieściła się siedziba władz Administracji Apostolskiej Łemkowszczyzny, był też ważny ośrodek polityczno-oświa-towy, zarówno ukraiński, jak i rusiń-ski. Dzisiaj w mieście godny uwagi o ?? 65 ?? Informacja turystyczna I? 16 Dworzec kolejowy Miasto 18 Dworzec kolejowy Główny ? 13 Dworzec kom. Podmiejskiej 19 Dworzec autobusowy J, Przystań Spływu Doliną Sanu ¦f Apteka O Szpital H Poczta Q Stacja benzynowa *$ Wypożyczalnia rowerów N Basen $ Bank, bankomat, kantor (j> 4 DOM TURYSTY, rest. SAN 6 Dom sportowca BŁONIE 12 Hotel POD TRZEMA RÓŻAMI 15 Hotel JAGIELLOŃSKI A Kemping BIAŁA GÓRA tt 2 GOPR 17 Schronisko PTSM III 1 Karczma KARPACKIE JADŁO 5 Karczma KARPACKIE JADtC 10 Pizzeria PALERMO 11 Restauracja POD ARKADAN m 3 Kawiarnia bankrut 8 Kawiarenka U MNICHA 14 Kawiarnia BASIA 41 Piwiarnia BEERLAND ł Klub KINO t 1 Kościół Franciszkanów 9 Kościół farny • Cerkiew pw. Św. Trójcy ?? Zamek S' Skansen A Pomnik Szwejka W Ratusz jest przede wszystkim skansen z wieloma eksponatami z Łemkowszczyzny, jak również muzeum ikon w zamku sanockim oraz znajdująca się nieopodal zamku galeria ze stałą ekspozycją obrazów Zdzisława Beksińskiego. Sanok jest siedzibą prawosławnej diecezji obejmującej również tereny Beskidu Niskiego. Historia miasta Pierwsza historyczna wzmianka o Sanoku pochodzi z 1150 r. i znajduje się w tzw. Latopisie Hipackim, który informuje o zajęciu grodu przez króla węgierskiego Gejzę II podczas wyprawy na Ruś. Ziemia sanocka aż do XIV w. pozostawała pod kontrolą książąt halickich. Dnia 20 stycznia 1339 r. ruski książę Jerzy Trojdeno-wicz wydał dokument nadający wójtostwo sanockie Bartkowi z Sandomierza. Z zawartych tam informacji wynika, że miasto posiadało regularny czworoboczny rynek, a władzy sądowej podlegali mieszkający tu Polacy, Rusini, Niemcy i Węgrzy. W 1340 r. Kazimierz Wielki przyłączył Ruś Halicką i ziemia sanocka weszła w skład Korony. Kolejnym aktem w 1366 r. król potwierdził nadane wcześniej Sanokowi prawa miejskie. Utworzono wówczas parafię i zbudowano kościół pw. św. Michała oraz otwarto szkołę parafialną. Założenie wagi miejskiej potwierdzało, iż Sanok był ważnym ośrodkiem handlowym. Wiek XV, a także następne stulecie to naj-pomyślniejszy okres w historii miasta. W całej Małopolsce słynęły jarmarki sanockie, na których sprzedawano sprowadzane z Węgier konie i bydło. Żywe kontakty handlowe utrzymywano ze słowackimi miastami: Hu-mennem, Michalovcami i Bardio-wem. W owym czasie miasto wydało dwóch wielkich humanistów: Grzegorza z Sanoka (1406 - 77) i Jana Gródka. Pierwszy z nich był profesorem poezji klasycznej na Akademii Krakowskiej oraz wychowawcą i nauczycielem synów królewskich. Jan Grodek natomiast, zdobywszy na krakowskiej wszechnicy wykształcenie prawnicze, stał się niekwestionowanym autorytetem w dziedzinie znajomości prawa i aż dziewięciokrotnie piastował godność rektora tej uczelni. W 1510 r. król Zygmunt Stary zezwolił na budowę sieci wodociągowej. Wtedy również w miejscu starego drewnianego zamku wzniesiono nową renesansową rezydencję. W dynamicznym rozwoju miasta przeszkodził w 1566 r. wielki pożar, z którego ocalało jedynie kilka domów, klasztor oo. Franciszkanów i zamek. Zniszczenia były na tyle poważne, że w następnych stuleciach Sanok nie powrócił już do dawnej świetności. W Sanoku schronił się przemyski biskup prawosławny Antoni Winnicki (1668 - 75), który nie wyraził zgody na przyjęcie postanowień unii brzeskiej z 1596 r. Dlatego do dzisiaj greckokatolicki biskup przemysko-samborski tytułuje się również sanockim, a także cerkiew była i jest nazywana katedral- ni ?0 li 67 ną. Wraz z I rozbiorem Rzeczypospolitej w 1772 r. miasto znalazło się pod zwierzchnością Austrii. Zaborcy przystąpili do organizowania starostwa sanockiego. Z powodu braku odpowiedniego lokalu na siedzibę starosty do czasu przebudowy zamku w 1798 r. rezydował on w Lesku. W 1809 r. w mieście powołano polskie władze i oczekiwano wsparcia z powstałego wówczas Księstwa Warszawskiego. Niepodległościowy zryw sanockich powstańców, którzy nie doczekali się oddziałów księcia Józefa Poniatowskiego, zakończył się bohaterską obroną na zamku. Mieszkańcy Sanoka nie pozostawali także obojętni zarówno podczas powstania listopadowego, jak i styczniowego, udzielając walczącym Polakom pomocy finansowej i gościny. Podupadające miasto ożyło dopiero w XIX w., kiedy otwarto linię kolejową Stróże - Jasło - Sanok - Zagórz, ułatwiającą połączenia z Krakowem i Lwowem. W latach 30. XIX w. Walenty Lipiński i Mateusz Beksiński otwarli warsztat kotlarski produkujący m.in. wyposażenie dla browarów i gorzelni oraz prosty sprzęt rolniczy. W latach 70. skromny zakład rozpoczął produkcję maszyn dla przemysłu naftowego, a na przełomie XIX i XX w. wytwarzał już wagony kolejowe i tramwajowe, dając zatrudnienie kilkuset osobom. Dnia 28 czerwca 1889 r. w Sanoku odbyło się pierwsze zebranie Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół", na którego czele stanął dyrektor miejscowego gimnazjum dr Ka- rol Petelenz. Z kolei w 1912 r. powstał sanocki oddział Związku Strzeleckie-1 go skupiający głównie pracowników j tutejszej Fabryki Wagonów. Rok póź-1 niej założono tu Towarzystwo Ukrain- j skich Strzelców Siczowych. Podczas I wojny światowej przez miasto prze- j taczały się oddziały obu walczących stron. Wspomnienia o pobycie w Sa-j ???? austro-węgierskiej armii odnajdujemy m.in. na kartach słynnej książki Jarosława Haszka pt. Przygody dobrego wojaka Szwejka. W dniu 1 listopada 1918 r. komendant wojsk polskich ogłosił przejęcie władzy w mieście, ale wojna nie była jeszcze w pełni zakończona. Za broń chwycili także Ukraińcy, dążący podobnie jak Polacy do stworzenia własnego niepodległego państwa. Racje obu stron były jednak sprzeczne; walki objęły także powiat sanocki, zagrażając samemu miastu. Sanok stał się w dwudziestoleciu międzywojennym najważniejszym ośrodkiem polityczno-oświa-towym emanującym na tereny całej Łemkowszczyzny. Tutaj funkcjonowały filie organizacji zarówno reprezentujących orientację ukraińską jak i rusiń-ską. W mieście działała lwowska filia Towarzystwa „Proswita", stąd wyruszali wędrowni nauczyciele języka ukraińskiego, aby w ramach „Ridnej Szkoły" uczyć analfabetów czytać i pisać, tutaj również istniały ukraińskie organizacje spółdzielcze i gimnastyczno-pożarnicze (Łuh, Zaporożec, Strileć), a miejscowa inteligencja ukraińska angażowała się w działania polityczne Ukraińskie- go Zjednoczenia Narodowo-Demo-kratycznego (UNDO). W 1930 r. założono w Sanoku, na plebanii unickiej, regionalne ukraińskie Muzeum Łemkowszczyzny {Muzeum Łemkiwszczy-nd), w którym gromadzono pamiątki z historii Łemków, ikony, rękopisy, książki. Również orientacja rusińska miała w Sanoku swe centrum: mieściły się tutaj oddziały Russkiej Narodnej Organizaciji, Russkiej Selańskiej Orga-nizaciji, a w 1933 r. utworzono pierwszą organizację łemkowską - Związek Łemkowski (Łemko-Sojuz), którego celem była edukacja ekonomiczna i polityczna naŁemkowszczyźnie; organizowano np. kursy gospodarstwa domowego, w Krynicy zaś wydawano czasopismo „Łemko". W mieście istniała również czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. W 1936 r. w Sanoku mieszkało 9084 łacinników, 1059 grekokatolików, 4448 Żydów, 17 protestantów, 7 prawosławnych i 2 mennonitów. Od 1938 r. w willi Zofii Reichlowej, wdowy po byłym burmistrzu Sanoka, miały swą siedzibę władze Administracj i Apo-stolskiej Łemkowszczyzny. W tym samym roku uroczyście obchodzono jubileusz 950-lecia chrztu Rusi - w liturgii koncelebrowanej przez administratora apostolskiego ks. Jakuba Medwec-kiego wzięli udział przedstawiciele lokalnych władz państwowych, a w sali „Sokoła" odbył się koncert pieśni religijnych. Okupacja niemiecka trwała do 1944 r. W 1945 r. pojawił się problem związany z mieszkającą na tych tere- nach ludnością ukraińską, którą zgodnie z umową zawartą z USRR przez komunistyczne władze starano się wysiedlić. Wywołało to sprzeciw, wyrażany bardzo często w krwawy sposób. Służby bezpieczeństwa i wojsko polskie długo nie umiały poradzić sobie z dobrze zorganizowanymi oddziałami UPA broniącymi swoich racji. Po wojnie wznowiono w Sanoku produkcję w zniszczonych przez Niemców zakładach przemysłowych. Ruszyła produkcja wagonów kolejowych i tramwajowych, których miejsce w 1951 r. zajął seryjnie produkowany autobus na podwoziu włoskiego Fiata. Fabryka o nowej nazwie „Autosan" stała się wkrótce czołowym producentem środków krajowej komunikacji miejskiej. Mimo wysiedleń w latach 1947 - 56 w Sanoku pozostała garstka Ukraińców, jak również Łemków. Po 1956 r. powstała tu lokalna struktura Ukraińskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego, do miasta powracali wysiedleńcy, a także ci, których domostwa w ojczystych wsiach zostały zniszczone lub przejęte przez osadników polskich. W 1983 r. Sanok stał się siedzibą nowo powstałego prawosławnego biskupstwa przemysko-nowosą-deckiego, którego zwierzchnikiem został archimandryta Adam (Aleksander Dubec). Miejsca, które warto zobaczyć Najważniejszym zabytkiem Sanoka jest zamek. Już w XII w. na wzgórzu górującym nad okolicą dzisiejszego miasta wznosiło się słowiańskie grodzisko. Po przyłączeniu Rusi Halickiej do Korony przez Kazimierza Wielkiego zamek oraz miasto, jakie zaczęło się u jego podnóża rozwijać, zostały obwarowane. Ta strategicznie ważna nadgraniczna twierdza była często odwiedzana przez „króla chłopów". Gościł tu także Władysław Jagiełło, który w 1417 r. właśnie w Sanoku poślubił Elżbietę Granowską, a po śmierci króla zamieszkała tutaj jego czwarta żona Zofia (Sonka) Holszańska. W latach 1523 - 48 starosta Mikołaj Wolski nadał gotyckiej budowli charakter renesansowy. W czasach późniejszych dodano jeszcze dwa boczne skrzydła. Odrestaurowany zamek w latach 1555 - 56 był rezydencją węgierskiej królowej Izabeli, wdowie po Janie Zapolyi. W XVII w. podczas nagłego wezbrania wód Sanu jedno ze skrzydeł zastało zniszczone. Kolejny remont po roku 1772 przeprowadzony przez Austriaków przywrócił mu świetność. W roku 1809 w zamkowych murach bronili się polscy powstańcy oczekujący pomocy od wojsk Księstwa Warszawskiego. Kolejne stulecie zamek przetrwał niemal w stanie nienaruszonym. W latach 50. XX w. na wzgórzu zamkowym przystąpiono do prac renowacyjnych. Krytyczne chwile dla sanockiej rezydencji królewskiej nadeszły w latach 80., kiedy zaistniała realna możliwość osunięcia się budowli do rzeki. Prace zabezpieczające i budowa murów oporowych zażegnały to zagrożenie. Dzisiaj w zamku mieści się Muzeum Historyczne, które może się poszczycić cennymi ekspozycjami. Głównym członem zbiorów sanockiego Muzeum Historycznego jest niepowtarzalna kolekcja sztuki cerkiewnej licząca ok. 1500 dzieł. Pośród krzyży cerkiewnych, chorągwi malowanych na płótnie, naczyń i ksiąg liturgicznych znajduje się 700 ikon pochodzących z terenów południowo-wschodniej Polski. Wiele ze zgromadzonych eksponatów powstało na terenie Łemkowszczyzny. W salach na parterze i pierwszym piętrze wystawiono zespół ponad 100 ikon z XV - XVII w., malowideł różnorodnych pod względami ikonograficznymi. Znajdują się tutaj także ikony późniejsze, powstałe w XVIII i XIX stuleciu. Jednym z ciekawszych eksponatów jest Chrystus w grupie Deesis, pochodzący z końca XVI w. ze wsi Bartne, jak również Matka Boska Hodege-tria z Florynki (XVI w.). Oprócz ikon można zobaczyć ok. 70 krzyży, drewniane monstrancje oraz bogato zdobione szaty liturgiczne. Spośród nielicznych rzeźb na uwagę zasługuje Matka Boska z Dzieciątkiem z Ropicy Ruskiej (XVI w.). Galeria sztuki Zdzisława Beksińskiego. W sanockim zamku zgromadzono obrazy i grafiki komputerowe wybitnego polskiego malarza Zdzisława Beksińskiego z lat 50 - 90. „Wokół Ecole de Paris" Galeria sztuki współczesnej im. M. i F. Prochasków. Na wystawie zgromadzono prace polskich malarzy międzywojennych skupionych w Paryżu wokół polskiego attache kulturalnego F. Prochaski. Zwie- dzający mająmożliwość zobaczyć obrazy autorstwa m.in. T. Makowskiego, J. Panikiewicza, J. Cybisa. W pobliżu zamku stoi prawosławna cerkiew katedralna pw. św. Trójcy, niegdyś greckokatolicka. Murowana dwudzielna świątynia zbudowana została w 1753 r. na miejscu swoich poprzedniczek z XVI i XVII stulecia. Wnętrze ozdobione jest polichromią autorstwa J. Zotkowicza z początku XX w. W lewym bocznym ołtarzu widnieje XVIII-wieczna ikona Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Z cerkwią sąsiaduje wolno stojąca dzwonnica zbudowana w 1907 r. Od 1938 r. świątynia pełniła funkcję cerkwi diecezjalnej dla Administracji Apostolskiej Łemkowszczyzny, natomiast po wysiedleniu Ukraińców przejęta została przez rzymskich katolików. Nielegalnie w kaplicy szpitalnej odprawiał nabożeństwa były kanclerz Admi-nistracji Apostolskiej Łemkowszczyzny ks. Jan Siekierzyński. W 1958 r. uzyskał od łacińskiego biskupa przemyskiego zgodę na odprawianie nabożeństw unickich na werandzie swego domu, a następnie w samej cerkwi. Władze państwowe zamknęły cerkiew i przekazały ją w użytkowanie Kościołowi prawosławnemu. Warto również zwiedzić kościół i klasztor oo. Franciszkanów. Franciszkanie zostali sprowadzeni do Sanoka w 1377 r. przez księcia Władysława Opolczyka. Ze względu na stałe niebezpieczeństwo tatarskich najazdów, zagrażające umiejscowionym poza murami miasta zabudowaniom klasztornym, Elżbieta, siostra Kazimierza Wielkiego, przeniosła je w obręb miejski. Pierwotne, a także późniejsze zabudowania klasztorne zostały strawione przez pożary. Kolejny barokowy obiekt przebudowano pod koniec XIX w. Znajdujące się wewnątrz ołtarze reprezentują styl barokowy. Na uwagę zasługuje późnobarokowe epitafium kasztelana inflanckiego Ignacego Adama Lewickiego i jego żony Marcjanny z Tarnowskich. W klasztorze przechowywane są m.in. relikwie Krzyża Świętego. Pierwszy kościół pw. św. Michała Archanioła, w którym odbyła się uroczystość zaślubin króla Władysława Jagiełły, spłonął w 1680 r. Podobny los spotkał późniejszą farę. Obecny kościół parafialny pw. Przemienienia Pańskiego stanął dopiero w 1886 r. Do najcenniejszych zabytków wnętrza należą renesansowy ołtarz w prawej nawie oraz płyta nagrobna starosty sanockiego Sebastiana Lubomirskiego (zm. 1558). Zmierzając ul. Mickiewicza, a następnie bulwarem wzdłuż Sanu do mostu na rzece, udajemy się do Muzeum Budownictwa Ludowego. Jest to obecnie największy - również pod względem liczby obiektów - skansen w Polsce. Projekt zbudowania skansenu mieszczącego zabytki kultury ludowej terenów południowej Polski złożyli w 1957 r. Jerzy Tur i Aleksander Rybicki. Propozycja spotkała się z życzliwym przyjęciem przez Mini- sterstwo Kultury i Sztuki i już w kolejnym roku muzeum zostało wyodrębnione jako samodzielna placówka z trzema podstawowymi działami: architektury ludowej, kultury materialnej, sztuki ludowej i folkloru. Zgodnie ze statutem przyjętym w 1963 r. Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku miało gromadzić eksponaty z terenów Beskidu Niskiego, Bieszczadów i dużego obszaru Podkarpacia. Na obszarze 38 ha zgromadzono różnego rodzaju budynki oraz sprzęty domowe z ziem zamieszkanych przez Łemków, Bojków, Dolinian i Pogórzan. W materiałach zbieranych przez pracowników muzeum znalazło się także ok. 90 tys. zdjęć i negatywów. Oprócz tradycyjnej działalności muzeum od 1980 r. wydaje rocznik „Acta Scanse-nologica" oraz prowadzi działalność dydaktyczną i edukacyjną, organizując ciekawe wystawy, spotkania i imprezy. W lipcu 1994 r. w skansenie wybuchł groźny pożar, który nim go opanowano, strawił sektor Dolinian i częściowo Pogórzan wschodnich. Cały Park Etnograficzny podzielony został na dwie części, tak aby zwiedzającym umożliwić bliższe zapoznanie się z warunkami terenowymi, w jakich mieszkały poszczególne grupy. Sektor łemkowski umiejscowiono na tradycyjnych dla Beskidu Niskiego wzniesieniach. Wśród budynków z terenów Łemkowszczyzny znajduje się cerkiew pw. Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy z początku XIX w. sprowadzona z Ropek koło Gorlic. Z kolei z Ropy pochodzi zagroda plebańska z kompletnie urządzonąpleba-nią z początku XIX stulecia. Innymi i łemkowskimi obiektami są jednobu-dynkowa zagroda z Komańczy (1885) oraz jednobudynkowa zagroda z Piel- i grzymki(1870). Wydarzenia i festiwale Na przełomie maja i czerwca Muzeum Budownictwa Ludowego organizuje Jarmark Folklorystyczny, imprezę plenerową połączoną z występami zespołów folkowych, sprzedażą wyrobów sztuki ludowej, degustacją jadła chłopskiego. Drugą ważną imprezą jest plenerowy Festiwal Pieśni i Muzyki Ludowej Młodych „Eurofolk na Pograniczach", który trwa kilka dni i ma charakter ogólnopolski. Informacje praktyczne Informacja turystyczna Oddział PTTK „Ziemia Sanocka", ul. 3 Maja 2, tel.: (0-13) 563 21 71, 463 25 12, e-mail: pttk-sanok@wp.pl. PTTK Bieszczadzkie Schroniska i Hotele, ul. Mickiewicza 29, tel. (0-13) 4631013,46314 39,463 0123, e-mail: dom_turysty@wp.pl, http://www.dom-turysty.com. Przystań „Spływ Doliną Sanu", kom.: 600132 871, 601929868,e-mail:camp_sanok@poczta.onet.pl,http: //www.bieszczady.pl/tratwy. Muzea Muzeum Budownictwa Ludowego - dyrekcja i administracja, ul. Traugutta 3, tel.: (0-13) 463 16 72; Park Etnograficzny, ul. Rybickiego 3, tel.: (0-13) 463 16 72, e-mail: skansen@bieszczady.pl, http://www.bieszczadyonline.pl, otwarty:V- IX godz. 8.00 -18.00, X godz. 8.00 -16.00, XI - III godz. 8.00 -14.00, IV godz. 9.00-16.00. Muzeum Historyczne, http://www.muzeum.sa-nok.pl, czynne: 1VI - 31 X godz. 9.00 -17.00,1 XI -31V godz. 9.00-15.00. Noclegi Kemping Biała Góra, (tuz przy skansenie), tel.: (0-13) 463 28 18, 464 91 84, kom.: 605 607 855, faks: (0-13) 463 28 18, e-mail: camp_sanok@pocz-ta.onet.pl, http://www.republika.pl/camp_sanok. Szczególnie polecana tania baza wypadowa zarówno na Łemkowszczyznę, jak i w Bieszczady. Noclegi w domkach 2,3 i 5 osobowych. Ceny od 18 zł za nocleg w zależności od standardu domku (przy większych grupach możliwość negocjacji). Czynne IV - XI Na miejscu kawiarnia oferująca pełne wyżywienie (śniadania, obiady, kolacje) oraz drink-bar. Gospodarze zapewniają również aktywną turystykę i wypoczynek (rowery, konie, spływ Sanem ftp.) Dla chętnych możliwość wyprawy w teren specjalnym „sa-mochodem-ciuchcią". MOSiR DOM SPORTOWCA „BŁONIE", ul Królowej Bony 4, tel.: (0-13) 463 02 57, faks: (0-13) 463 14 93. Duży ośrodek hotelowy, na miejscu restauracja i bar. W ofercie możliwość korzystania z toru lodowego, basenu otwartego lub krytego.siłowni, stadionu, sauny, garaży. Ceny: 55 zł za pokój 1-osobowy, 72 zł 2-oso-bowy, 81 zł 3-osobowy, łóżko w pokoju wieloosobowym 22 zł. Przy hotelu plac kempingowy z dużą liczbą miejsc karawaningowych. Hotel „Pod Trzema Różami", ul. Jagiellońska 13, tel./faks: (0-13) 463 09 22, e-mail: trzyroze@ooh.pl. Komfortowe pokoje 1-,2-,3-osobowe (łazienka, telefon, telewizor) oraz apartamenty klasy luks Hotelowa restauracja poleca szeroki wybór potraw, drink-bar, pizzeria (czynna 10.30 - 22.30). Parking strzeżony. Ceny: od 75 zt za pokój 1-osobowy, apartament 120 -130 zł. GOPR, ul. Mickiewicza 49, tel.: (0-13) 463 22 04, 464 65 45, zintegrowany nr ratunkowy: 601100 300 lub 985. Nocleg w pokojach 1-,2- i wieloosobowych. Ceny: 25 zł za osobę, 20 zł - w pokoju wieloosobowym (15 zł z własnym śpiworem). „Dom Turysty", ul. Mickiewicza 29, tel.: (0-13) 463 1013, tel./faks: (0-13) 46314 39, e-mail: dom Jurysty-@wp,pl, http://www.domturysty1.republika.pl. Duży ośrodek noclegowy (140 miejsc) z pokojami 1- i 2-oso-bowymi, ceny: jedna osoba 59 zł (69 zt ze śniadaniem), dwie 75 zt. Ośrodek organizuje także aktywny wypoczynek dla turystów (stadion, lodowisko, korty tenisowe itp). Przy ośrodku restauracja „San" oferująca smaczną kuchnię. Hotel „Jagielloński", ul. Jagiellońska 49, tel.: (0-13) 64312 08,20 miejsc.Trzygwiazdkowy hotel z restauracją (obiady: ok. 10 zt) i drink-barem. Ceny noclegów: od 80 do 140 zł za apartament ze stołem do bilardu. Dom Wycieczkowy PTTK, ul. Mickiewicza 29, tel.: (0-13) 46314 39, ceny: od ok. 30 zł/os. w zależności od pokoju (1-, 2- lub 3-osobowe), możliwość zamówienia śniadania. Na miejscu restauracja. Schronisko PTSM, ul. Konarskiego 9, tel.: (0-13) 463 09 25,60 miejsc, czynne:VII -VIII, ceny: 8-15 zł/os. Gastronomia Karczma przy Skansenie, „Karpackie Jadło", tel.: (0-13) 464 67 00, kom.: 603 936 908, http:// www.bieszczady.pl/karczma, e-mail:karczmasanok @wp.pl. Stylowa XVII-wieczna karczma o niepowtarzalnej atmosferze poleca duży wybór smacznych dań różnych kuchni regionalnych. Na szczególną uwagę zasługują: ukraińska potrawa hrecanykiikotlet z mięsa mielonego i kasza gryczana), a także bliny, pierogi z ciemnej mąki razowej, fasola po żydowsku i feiczki (placki naleśnikowe z kapustą). Ceny potraw: ok. 10 -12 zł. Karczma czynna jest tylko w sezonie w godz. 9.00 - 22.00, poza sezonem te same potrawy oferuje karczma przy Rynku 12. „Kawiarenka u Mnicha", Rynek 20 (tuż przy kościele oo. Franciszkanów). Niewielka kawiarenka serwująca smaczną domową i niedrogą kuchnię oraz przepyszne ciasta. Ceny: pierogi ruskie (wyśmienite!) - 3,5 zł, bigos - 4 zt, gulasz węgierski - 5,5 zt. Czynne pn. - pt. godz. 8.00 -18.00, sb. godz. 9.00 -13.00. Restauracja „Pod Arkadami", róg Grzegorza i Kościuszki. Restauracja „San", ul. Mickiewicza 29, tel.: (0-13) 46314 39. Pizzeria „Palermo", ul. Kościuszki 34. Smaczne naleśniki (7 zł) i równie smaczna pizza (do 20 zł) Beerland, ul. 3 Maja 11. Każdy spragniony piwosz znajdzie tutaj coś dla siebie. Klub „Kino" (w budynku dawnego kina „Pokój"), ul. Mickiewicza 13, tel.(0-13) 464 51 40. Na miejscu pub i dyskoteka: wstęp na dyskotekę do 8 zł, piwo 4 zj. Kawiarnia „Bankrut", ul. Kopernika.10. Miła atmosfera, możliwość gry w bilard. Kawiarnia „Basia", ul. Kochanowskiego 25. Drugie miejsce w Sanoku, gdzie można „poszaleć" na zielonym stole bilardowym. Informator Wypożyczalnia rowerów „Roweromania", ul. Daszyńskiego 2, teł.: (0-13) 463 42 12, cennik: 25 zł za dobę. Pomoc drogowa, ul. Sadowa 13/6, tal.: (0-13) 463 2179 SPGKsp.zo.o.,ul. Jana Pawła II59, tel.: (0-13)463 01 21, e-mail: gksanok@ks.onet.pl (stacja paliw, serwis ogumienia, naprawa pojazdów samochodowych). Poczta, ul. Kościuszki 26, tel.: (0-13) 463 03 82, czynna: pn. - pt. godz. 7.00 - 20.00, sb. godz. 8.00 -14.00, nd. i święta godz. 9.00 -11.00. Internet: Kawiarenka internetowa PROX, ul. K. Wielkiego 6, tel.: (0-13) 464 22 55, czynne pn. - sb. godz. 9.00 - 21.00. Kawiarenka internetowa i sklep komputerowy, ul. Jagiellońska 58, tel.: (0-13) 464 39 53, czynne pn. - sb. godz. 9.00 - 22.00, nd. godz 15.00-22.00. Bankomaty: BGŻ, ul.Traugutta 9 (24 h); BPHPBK, ul. Zamkowa 26 (24 h); BPS, ul. Kościuszki 22 (24 h); BZ WBK, Rynek 1 - Urząd Miasta (24 h); Kredyt Bank, ul. Chopina 10 (24 h); Pekao SA, ul. Kochanowskiego 25 - Centrum Handlowe (24 h), ul. Kościuszki 4 (24 h), ul. Kościuszki 42 (24 h), ul. Krakowska 2 (24 h), ul. Lipińskiego 109 (24 h), ul. Mickiewicza 29 (24 h), ul. Przemyska - Zakłady „Stomil" (24 h), ul. Traugutta 78 - Supermarket „Centrum"; PKO BR ul. Kochanowskiego 25 (24 h), ul. Kościuszki 25 (24 h), ul. Traugutta 9 (24 h). Szpital „nowy", ul. 800-lecia 26, tel.: (0-13) 463 44 44,465 62 02, 999. Rekreacja Przystań „Spływ Doliną Sanu", tuż przy moście Biała Góra, nieopodal skansenu. Tel. kontaktowy: (0-13) 462 72 53, kom. 600132 871,601 929 868. Spływ malowniczą doliną Sanu odbywa się w miesiącach V - X. Wszyscy decydujący się na wyprawę mają możność podziwiania przepięknej przyrody Parku Krajobrazowego Gór Słonnych oraz wysłuchania ciekawych opowieści przewoźnika. W trakcie spływu istnieje możliwość pieczenia barana lub prosiaka oraz powrót zaprzęgiem konnym (za dodatkową opłatą). Spływ to także jedna z dróg zwiedzania „Szlaku Ikon" (m.in. cerkiew w Międzybrodziu i Uluczu). Cennik spływu: Sanok- Międzybrodzie: 19 zł (uczniowie 17 zł), 16 zł grupy autokarowe (po wcześniejszej rezerwacji); Sanok - Mrzygłód: 32 zł (uczniowie 31 zł), 30 zł grupy autokarowe (wcześniejsza rezerwacja). Przy przystani znajduje się również wypożyczalnia sprzętu pływającego. Cennik: łodzie kanadyjki 4-oso-bowe (z osprzętem pagaje i kapoki) do 3 godz 60 zł 3-8 godz. 80 zł, doba 80 zł, usługa przewodnicka do 3 godz. 60 zł.; kajaki 2-osobowe: do 3 godz. 20 zł, 3-8 godz. 30 zł. Z Sanoka przez Zagórz udajemy się w kierunku Komańczy (35 km). Za-\ równo trakt kolejowy, jak i drogowy biegną malowniczymi dolinami rzek. Uważa się, że rozgraniczały one te-, reny zamieszkane przez Łemków, Bojków i Ukraińców (Bieszczady od Beskidu Niskiego). Miejmy również świadomość, że poruszamy się starożytnym szlakiem handlowym, na co wskazują monety rzymskie z 11 w. znalezione m.in. w Szczawnem. Po drodze mijamy wsie ukraińsko-łemkowskie; warto zatrzymać się przy cerkwiach, w których wciąż można usłyszeć przepiękne wielogłosowe śpiewy... Tarnawa (???????) Wieś leży nad Kalniczkąu jej ujścia do Osławy. Nazwa pochodzi od tarn (ukr. tern) 'cierń'. Lokowanaw XV w. na prawie niemieckim jako własność Mikołaja z Tarnawy, w XVII stuleciu tak się rozrosła, że podzielono ją na Niższą i Wyższą (następnie Dolną i Górną). Przy głównej drodze znajduje się pochodząca z 1817 r. murowana cerkiew parafialna pw. Zaśnięcia Matki Bożej. Jej fundatorem był ówczesny właściciel wsi Franciszek Tru-skolaski. Opuszczona po 1947 r. uległa dewastacji, służąc jedynie za maga- zyn. Od roku 1994 trwa remont dachu i wieży. W Tarnawie Górnej jest parafia rzymskokatolicka pw. św. Wojciecha; murowany kościół wniesiono w latach 1924-33. Dojazd: Z Tarnawy Górnej kursująau-tobusy PKS do Sanoka i Kalnicy, z Tarnawy Dolnej jeżdżą autobusy PKS do Komańczy i pociągi (w kierunku Wielopola) do Sanoka przez Zagórz i do Medzilabor-ców (Humennego) przez Łupków. W Tarnawie Dolnej jest poczta, w obu częściach wsi znajdują się sklepy. Opuściwszy Tarnawę Dolną po 3 km dojeżdżamy do Czaszyna (w górze wsi znajduje się murowana cerkiew z 1835 r. - obecnie kościół parafialny). Jest tu stacja PKP, jak również PKS. Tory kolejowe biegnąprzez wsie zamieszkane obecnie przez Ukraińców: Morochów i Mokre, które -jeśli podróżujemy samochodem - zmuszeni jesteśmy ominąć. Wieś Mo-rochów (?????i?) w dolinie Osławy założona została już w 1402 r. na prawie wołoskim przez Bota, kniazia (sołtysa) ze Szczawnego. W1936 r. wieś zamieszkiwało 526 grekokatolików, 18 Żydów i 15 łacinników. W centrum znajduje się wystawiona w 1837 r. drewniana, pierwotnie greckokatolicka, a od roku 1961 prawosławna, cerkiew parafialna pw. Męki Pańskiej. Wewnątrz świątyni zwraca uwagę przepiękny ikonostas, pochodzący jeszcze z XIX w. Nieopodal cerkwi leży niewielki cmentarz. Kolejna stacja PKP to Mokre Znajduje się tam cerkiew prawosławna, poświęcona w 1992 r. Od początku lat 70. we Wyciąg narciarski w Karlikowie Położony na stoku góry Kamień (717 m n.p.m.), długość trasy: 1300 m, różnica wysokości: 188 m, wyciąg orczykowy - dwie nitki o przepustowości 2000 os./h. Trasy dla średnio zaawansowanych i zaawansowanych, oświetlone, sztucznie ośnieżane, instruktorzy, wypożyczalnia sprzętu, trasa saneczkowa. Ceny karnetów: 10 zjazdów - 23 zł, 16 zł (ulgowy). Kontakt: MKS Stal Herb Sanok, ul. Stróżow-ska 10,38-500 Sanok, tel.: (0-13) 463 26 38, kom.: 606 264 278 wsi działa ukraiński zespół pieśni i tańca „ Osławiony ", koncertujący w Polsce i za granicą. Stacja PKP nosi nazwę Mokre Małopolskie, nawiązującądo okresu, gdy po wysiedleniu Ukraińców w latach 1945 - 47przybywali tu osadnicy z Małopolski. Po Mokrem jest przystanek Wysączany, a kolejna stacja to Szczawne-Ku-laszne, gdzie krzyżują się drogi z Krosna i Sanoka do Komańczy. Zmierzając w kierunku Bukowska, Krosna, po 5 km trafimy do miejscowości Karuków, w której znajdujesięstokz wyciągiem narciarskim. Po drodze mijamy murowaną cerkiew parafialnąpw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy) z 1790 r. w Płonnej (w czasach komunizmu użytkowana jako magazyn). KULASZNE (???????) Lokowana na prawie wołoskim w XVI w., najdalej wysunięta wieś w nadosławskich królewszczyznach 76 zarządzanych przez starostę sanockiego. Nazwa prawdopodobnie pochodzi od miejscowej potrawy - kuleszy (kleik z mąki), która oddaje położenie wsi na terenie błotnistym. Od 1880 r. dzięki inicjatywie tutejszego dziedzica Truskola-skiego działał w Kulasznem zakład leczniczy klimatyczno-żętyczny, nie cieszył się jednak dużą popularnością. Spośród miejscowej ludności, objętej akcją wy-siedleńcząpo 11 wojnie światowej, pozostało we wsi kilka rodzin kolejarzy. We wsi istniała kiedyś drewniana cerkiew greckokatolicka pw. Michała Archanioła, zbudowana w 1912 r. w miejscu starszej, pochodzącej z połowy XVIII w. Po 1947 r. wspólnie użytkowana przez katolików obu obrządków, w czasie remontu w 1974 r. spłonęła. Na jej miejscu wzniesiono nowoczesną, murowaną świątynię, również użytkowaną wspólnie. Obok stoi murowana dzwonnica z początku ubiegłego wieku. Naprzeciwko zaś znajduje się parking. We wsi są przystanki PKS i PKP, a także sklepy i urząd pocztowy. Wieś Szczawne leży ok. 2 km od stacji kolejowej Szczawne-Kulaszne. Podążając dalej wzdłuż Oslawy, po drodze, za zakrętem, zobaczymy drewnianą kapliczką nakrytą baniastym hełmem. Szczawne (?????) Wieś, zawdzięczająca nazwę źródłom mineralnym - szczawom, założona została na prawie woło- skim przez wspomnianego już Bot; Wszystkie wsie lokowane w starostwie na prawie wołoskim tworzy ły krainę, na czele której stał krajnik. Dla starostwa w Sanoku rezydował on właśnie w Szczawnem. Zniszczona w czasie najazdu księcia siedmiogrodzkiego Jerzego II Rakoczego, wieś od XIX w. należała do rodziny Groblewskich (Michał Groblewski napisał sztukę z życia Łemków pt. Grajek z gór), a po I wojnie światowej przystąpiła do Republiki Komańczańskiej. Cerkiew pw. Zaśnięcia Matki Bożej została wzniesiona w latach 80. XIX w. przez cieślę Hosjana z Płonnej jako trójdzielna świątynia w stylu wschodniołemkow-skim. Pierwotnie greckokatolicka, po 1947 r. przeszła w ręce Kościoła prawosławnego (filia parafii w Morocho-wie). Z okresu budowy zachował się niekompletny ikonostas. W świątyni nie założono elektryczności. Cerkiew otaczają stare lipy, pod którymi można przysiąść, podziwiając przepiękną dzwonnicę, krzyże cmentarne i wielki drewniany krzyż postawiony na pamiątkę 1000-lecia chrztu Rusi (1988). Ze wsi bez trudu dostaniemy się autobusem PKS do Krosna, Sanoka i Komańczy. Po przebyciu 2 km docieramy skrzyżowania (przystanek PKS), gdzii do Osławy wpływa potok Rzepedka skręcamy wprawo i po 20 min docho dzimy do cerkwi w Rzepedzi-Wsi. a. ?- Rzepedź (??????) Wieś wzięła swą nazwę od rumuńskiego słowa repede 'bystry potok'. Lokowana w XVI w. na prawie wołoskim, została w 1657 r. zniszczona przez wojska księcia siedmiogrodzkiego Jerzego II Rakoczego. Świadectwem krwawych walk, jakie prowadzono tu w czasie I wojny światowej, są cmentarz i nazwa jednej z łąk _ Krwawy Łaz. W 1918 r. Rzepedź przyłączyła się do Republiki Komańczańskiej, w 1932 r. utworzono tu czytelnię ukraińskiego Towarzystwa „Proswita", działały też spółdzielnie ukraińskie. Po 1945 r. wieś rozbudowywała się u zbiegu Osławy i Osławicy, tworząc tzw. nowe osiedle. Funkcjonowały tu wówczas zatrudniające ponad 700 pracowników Zakłady Przemysłu Drzewnego, w których produkowano przede wszystkim płynny, sztuczny dym wę-dzarniczy i płyty wiórowe. Był to jeden z największych ośrodków przemysłowych w Bieszczadach. Pamiątką po zakładach są budynki pracownicze, wyraźnie szpecące krajobraz. Skręciwszy w prawo za przystankiem autobusowym, dojdziemy do „starej" Rzepedzi, gdzie stoi przepiękna drewniana cerkiew filialna pw. Św. Mikołaja. Trójdzielna, reprezentująca styl wschodniołemkowski świątynia została wybudowana w 1824 r., a 2 lata później konsekrowana. Wielokrotnie, podczas kolejnych remontów, dokonywa- no drobnych przeróbek. W trakcie wysiedleń ludności ukraińskiej do ZSRR, jakie nastąpiły po II wojnie światowej, grekokatolicy ściągnęli z dzwonnicy dzwon i zakopali nieopodal, licząc, że nadejdą lepsze czasy... W 1960 r. użytkująca cerkiew ludność rzymskokatolicka znalazła dzwon, który jednak został skonfiskowany i wywieziony do Sanoka. Jego dalsze losy są nieznane. Od lat 70. świątynię współużytkują grekokatolicy, którzy po 1956 r. powrócili do swej „małej ojczyzny". W 1987 r. cerkiew ponownie znalazła się w wyłącznym użytkowaniu unitów. Wewnątrz zachował się niekompletny ikonostas, wykonany od koniec XIX w. przez Josypa Bukowczyka. Na parapecie chóru widnieje przedstawienie cerkwi rzepedzkiej w stanie pierwotnym, a także katedry unickiej w Przemyślu (obecny kościół Karmelitów). Wokół cerkwi ciągnie się cmentarz, na którym spoczy-wąjąm.in. Stanisław Niezbitowski (1809 - 76), uczestnik powstania listopadowego osiadły po jego upadku w Rzepedzi, oraz biskup unicki Teodor Majkowicz (1932 - 98). Idąc dalej, możemy podziwiać kunszt kamieniarski Łemków. Warto zwrócić uwagę na krzyże przydrożne, jak również łemkowskie chyże. W Rzepedzi znajduje się parafia rzymskokatolicka pw. św. Maksymiliana Kolbe. Z Rzepedzi autobus PKS zawiezie nas do Cisnej, Komańczy, Sanoka, Krosna i Rzeszowa. Znajdująsię tu też stacja PKP (pociągi do Zagórza, Sanoka, Łupkowa i na Słowację), poczta, ośrodek zdrowia, apteka oraz siedziba GOPR. informacje praktyczne Noclegi Halina Krogulecka - „Gościnna Stanica", Rze-pedź 5, tel.: (0-13) 467 80 01, cena noclegu: 20 zł/ os., obiad: 10 -15 zł, śniadanie i kolacja: po 5 - 7 zł. Właścicielka pisze ikony, jest autorką ikonostasów w cerkwiach w Wysoczanach i Gładyszowie; można u niej zamówić ikonę, jak również uczestniczyć w warsztatach pisania ikon. Ośrodek Turystyczno-Wypoczynkowy „Pod Suliłą", Rzepedź 31, tel./faks: (0-13) 467 80 66, pokoje 2 - 4-osobowe, ceny: 15 - 20 zł/os. (nocleg w pokoju z umywalką lubłazienką bądź natryskiem), apartament: 100 zł, obiad: 12 zł, śniadanie i kolacja: po 6 zł. Do dyspozycji bilard, kawiarnia, sala konferencyjna, rowery, boiska sportowe. Stadnina Koni Huculskich Romana Tarcza-łowicza, Rzepedź 69, tel./faks: (0-13) 467 81 33, e-mail: trekkingkonny@wp.pl. Oferta: obozy konne (stanica wCzystogarbie), biwaki, rajdy weekendowe, wycieczki. Za stacją PKP skracamy w lewo i po 1,5 km docieramy do Turzańska. TURZAŃSK{TypUHCbKO) Wieś lokowana w XVI w. na prawie wołoskim na mocy przywileju wydanego przez starostę sanockiego Mikołaja Kamienieckiego, później zniszczona przez wojska księcia siedmiogrodzkiego Jerzego II Rakoczego. W czasie I wojny światowej Turzańsk, podobnie jak Rzepedź, znalazł się na linii frontu - szczególnie krwawe walki toczyły się na przełęczy powyżej wsi. Dziś jest tam cmentarz oraz pamiątkowy krzyż na kamiennym cokole. Po wojnie wieś przyłączyła się do Republiki Komańczańskiej. W Turzańsku działała czytelnia „Proswity", a w stycz- niu 1936 r., z inicjatywy miejscowego I proboszcza greckokatolickiego ks. Wa-1 syla Seredowicza, utworzono tu kółko „Ridnej Szkoły". We wsi stoi pochodząca z początku XIX w. drewniana cerkiew pw. Michała Archanioła, trójdzielna, w stylu wschodniołemkowskim. Po wysiedleniu Łemków użytkowali jąrzymscy katolicy. W1961 r. została zamknięta i zaplombowana przez pracowników Urzędu Woje- I wódzkiego w Rzeszowie, a oddana 2 lata później wyznawcom prawosławia, służy im do dziś. Ikony zostały namalowane w 1895 r. przez wspomnianego już artystę, Josypa Bukowczyka. Warto zwrócić uwagę na drobny szczegół. Polichromia w babińcu przedstawia Jezusa w cha-cie łemkowskiej, a na parapecie chóru - Łemka siejącego zboże. Ponieważ nie zdecydowano się podłączyć do cerkwi prądu, podczas nabożeństw panuje tu wyjątkowy nastrój. Lekki mrok, blask świec, dym i zapach kadzidła w połączeniu ze śpiewem i recytacjąpopa przeniosą nas w inny wymiar... W Turzańsku znajdująsię sklep oraz siedziba leśnictwa. Wracamy do Rzepedzi, skąd udajemy się w dalszą podróż. Niebawem docieramy do Komańczy (6 km). KOMAŃCZA {????????) Wieś letniskowa położona w dolinie Osławicy i wpadającego do niej potoku Barbarka, siedziba władz gminnych (w 1974 r. otrzymała status uzdrowiska) i zarazem doskonały punkt wypadowy zarówno w Bieszczady (pasmo Chrysz-czatej), jak i w Beskid Niski. Komańcza słynie z wód siarczkowych, co w połączeniu z mikroklimatem stwarza możliwości leczenia uzdrowiskowego. Ma połączenia kolejowe z Zagórzem, Sanokiem, Medzilaborcami, Humennem i Koszycami (stacje: Komańcza Letnisko i Komańcza), połączenia PKS z Sanokiem i Wisłokiem Wielkim. W sezonie letnim z Sanoka i Zagórza (dworce PKP) kursują nieregularnie prywatne busy. Jest to jedna z dwóch miejscowości, z której nie wysiedlono w trakcie akcji „Wisła" ludności łemkowskiej. W Komańczy mieszkają wierni kościołów rzymskokatolickiego, greckokatolickiego (90 rodzin) i prawosławnego (24 rodziny); docierają tutaj (zwłaszcza w okresie letnim) przedstawiciele rozmaitych sekt. Wśród miej scowych Komańcza dzieli się na Wiochy i Francję (rozciągające się po różnych stronach Osławicy) oraz Wietnam (tam, gdzie znajduje się budynek nadleśnictwa, za tartakiem). Z leżącym nad Komańczą pagórem Mogiła (Mohy-ła) związana jest legenda o kniaziu, który pogrzebał tam żonę i dwie córki, otrute przez świekrę. W Komańczy stoi wiele starych chat łemkowskich. Historia Wieś Krzemienne, lokowana w 1512 r. na prawie wołoskim, w 1523 r. przyjęła nazwę Komańcza, prawdopodobnie od imienia Coman. Jej pierwszym właścicielem był Iwanek, krajnik ze Szczaw- Ścieżka przyrodniczo-historyczna wokół Komańczy Wokół Komańczy utworzono ścieżkę przyrodniczo-historyczną o długości 7 km, składającą się z 15 stanowisk (czas przejścia: ok. 5 godz.), z których pierwsze znajduje się przy nowej cerkwi greckokatolickiej. Przez Komańczę przebiega tez licząca ok. 40 km transgraniczna ścieżka rowerowa do Me-dzilaborców. nego. W 1657 r. wieś została zniszczona przez wojska księcia siedmiogrodzkiego Jerzego II Rakoczego. Prawie 20 lat później na odradzającą się osadę napadli węgierscy zbóje tołhaje, zwani również sabatami, a przez ludność polską- beskid-nikami. Na rozwój miejscowości decydujący wpływ miało otwarcie w 1872 r. linii kolejowej łączącej Przemyśl z Budapesztem przez Przełęcz Łupkowską (tędy przejeżdżał wojak Szwejk). W 1918 r. powstała Republika Komańczańska obejmująca również okoliczne wioski, we wsi działała czytelnia „Proswity", a od 1935 r. kółko „Ridnej Szkoły", funkcjonowały także spółdzielnie ukraińskie. Dopiero w 1927 r. wybudowano w Komańczy kościół rzymskokatolicki, a wkrótce erygowano parafię. Kościół został zniszczony w 1944 r. wskutek nalotu. W latach 1945 - 47, kiedy przeprowadzano tu akcję „Wisła", wysiedlenia uniknęły rodziny miejscowych kolejarzy i leśników. Miejsca, które warto zobaczyć Za stacją kolejową skręcamy w prawo i kierując się czerwonym szlakiem, docieramy do wybudowanej w latach 1985 - 88 murowano-drewnianej greckokatolickiej cerkwi pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy). W odległości 500 m, na wzgórzu zwanym przez miejscowych Pełeszuła Mirka, znajduje się pochodząca z 1805 r., wielokrotnie remontowana, drewniana cerkiew prawosławna, również pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy). Zbudowana w stylu wschodniołemkow-skim świątynia stoi na miejscu poprzedniej z XVI w., która spłonęła w 1800 r. Wewnątrz znajduje się ikonostas przeniesiony po wojnie ze wsi Wołosianka na Przełęczy Użockiej. Pierwotnie cerkiew należała do unitów, kiedy jednak w 1961 r. umarł proboszcz ks. Emilian Kuleniuk. świątynia została zamknięta, a klucze przekazano duchownemu prawosławnemu. Od tej pory grekokatolicy byli zmuszeni odprawiać nabożeństwa w kościele rzymskokatolickim pw. św. Józefa (zbudowanym w latach 1949 - 50), stojącym nieopodal stacji kolejowej. Wewnątrz cerkwi znajduje się kopia cudownej ikony Matki Bożej Łopieńskiej. Wokół rozciąga się cmentarz z nagrobkami pochodzącymi jeszcze z XIX w. Cerkiew pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy) ma dość niezwykłą historię. W 1985 r. unici postanowili wznieść nową cerkiew. Jednak władze komunistyczne nie zgodziły się na budowę, a tylko na przeniesienie z Dudyń-ców spod Sanoka już istniejącej, bardzo zniszczonej, drewnianej cerkwi. Miejscowi Łemkowie ominęli zakaz, budując nowy murowany „fundament", szerszy od wcześniejszej świątyni o 1,5 m, i zwieńczając go elementami ze starej cerkwi. Otwarcie świątyni zbiegło sięl z jubileuszem 1000-lecia chrztu Rusi Kijowskiej, które to wydarzenia upa-1 miętniono krzyżem postawionym nie-1 opodal (1988). Była to pierwsza po woj. ] nie konsekracja nowej cerkwi. W 1990r. proboszcz greckokatolicki ks. Jan Pipka założył w jej dolnej części Izbę Muze-alno-Etnograficzną, gdzie zgromadzono m.in. przedmioty codziennego użytku, wyposażenie izb, stroje Łemków na- [ dosławskich itp. Przy wejściu widnieje tablica upamiętniająca 1000-lecie chrztu Rusi i 400-lecie unii brzeskiej, jak również przedstawiająca historię miejscowej wspólnoty. W cerkwi znajduje się cudowna ikona Matki Boskiej z Dzieciątkiem, zwanej Komańczańską, która jest darem metropolity przemysko-war-szawskiego bpa Jana Martyniaka. Pozostałością po międzywojennym kurorcie są dwie wille wczasowe - w jednej z nich znajduje się schronisko turystyczne „Podkowiata". Idąc dalej czerwonym szlakiem, docieramy do założonego w 1928 r. klasztoru Sióstr Nazaretanek, oddanego do użytku w 1931 r. Gościło w nim wiele znanych osobistości, m.in. trzykrotny premier RP prof. Kazimierz Bartel oraz przyszły papież ks. Karol Wojtyła. Od 29 września 1955 r. do 26 września 1956 r. był tu internowany przez komunistów prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński. Jego pobyt upamiętnia pomnik wykonany przez A. Kosa, jak również wystawa w specjalnej izbie pamięci (czynna w godz. 8.00 - 18.00). W latach 1944 _ 50, kiedy to wybudowano kościół św. Józefa, w klasztornej kaplicy gromadzili się miejscowi rzymscy katolicy. Na zachód od budynku stacji kolejowej Komańcza znajduje się cmentarz z I wojny światowej, dzisiaj bardzo zapuszczony. Najprawdopodobniej chowano na nim ciała zmarłych podczas transportu. Wydarzenia i festiwale W Komańczy odbywają się imprezy cykliczne, takie jak m.in. słowac-ko-polska impreza „Radoszyckie Źródełko", organizowana w czerwcu wspólnie przez parafię greckokatolicką w Komańczy i Urząd Gminy w Komańczy, oraz „Spotkania Przygraniczne Komańcza - Medzilaborce", organizowane w pierwszą niedzielę sierpnia przez Urząd Gminy w Komańczy i miasto partnerskie Medzilaborce. Informacje praktyczne Informacja turystyczna Tel.: (0-13) 467 70 76, e-mail: CPilT@komancza.re-giony.pl, czynna w godz. 7.00 -15.00. Dojazd, połączenia, orientacja Z miasteczka kursują autobusy PKS do Sanoka, Krosna, Cisnej, Jaślisk, Rzeszowa, a pociągi (dwie stacje: Komańcza i Komańcza Letnisko) do Zagórza, Sanoka, Łupkowa, Medzilaborców, Humennego i Koszyc. Sątu: poczta, Urząd Gminy, policja, Straż Graniczna, nadleśnictwo, ośrodek zdrowia, GOPR, stacja benzynowa, warsztat samochodowy. Muzea Muzeum Kardynała Stefana Wyszyńskiego, klasztor Sióstr Nazaretanek, Komańcza 27, tel.: (0-13) 467 70 56, e-mail: nazaretanki@dir.pl, http:// Wyciąg narciarski w Komańczy Położony na stoku Dyszowej (719 m n.p.m.), długość trasy: 420 m, różnica wysokości: 82 m, wyciąg orczykowy o przepustowości 330 os./h.Tra-sa łatwa, instruktor, gastronomia, parking 300 m od stoku, cena: 10 przejazdów -10 zł. Kontakt: tel. (0-13) 467 7013 www.nazaretanki.dir.pl, czynne codziennie w godz. 8.00 -18.00; dobrowolne datki. Izba Muzealno-Etnograficzna Łemków, cerkiew greckokatolicka pw. Matki Boskiej Opiekuńczej, Komańcza 173, tel.: (0-13) 467 7140; należy się wcześniej umówić. Noclegi Bogumiła i Jacek Fijałkowscy, Komańcza158,tel.: (0-13) 46772 08, czynne sezonowo, cena noclegu: 20 zł/os., obiad: 15 zł. Michał Patyński, Komańcza 23, teł: (0-13) 467 70 84, ceny: 20 zł/os., 17 zł/os. (większa grupa), pole biwakowe. PTTK „Podkowiata", przy czerwonym szlaku, poniżej klasztoru Sióstr Nazaretanek,tel.: (0-13) 4677013,20 miejsc przez cały rok w pokojach 2-, ?- i 4-osobowych, ceny: 25 - 30 zł/os., apartament: 90 zł; w miesiącach V - IX dodatkowo 5 domków 5-osobowych, ceny: 16 zł/os. Schronisko Turystyczne w Komańczy, Komańcza 100 (z czerwonego szlaku zmierzamy w kierunku Chryszczatej, odbijamy w drogę do Prełuk). Schronisko PTSM, w budynku szkoły podstawowej, czynne: VII -VIII, pokoje wieloosobowe, ceny: 8-11 zł/os. Gościniec „Pantałyk" w Dołżycy, w odremontowanym budynku szkoły (z Komańczy idziemy ok. 2 km zielonym szlakiem), tel. kom.: 602 631337, ceny noclegów: 20 zł/os., z wyżywieniem: 44 zł/os.; obok „karczma", gdzie można upiec prosiaka, barana itp., konie huculskie: 20 - 25 zł/h, rowery. Droga biegnąca obok komańczań-skich cerkwi prowadzi do Wisłoka Wielkiego (Górnego), a przede wszystkim do Wisłoka Dolnego (10 km), gdzie zachowała się drewniana cerkiew pw. 81 Onufrego Pustelnika z 1850 r., obecnie użytkowana jako kościół rzymskokatolicki. Udając się dalej doliną Oslawicy w kierunku granicy, docieramy do Radoszyc (niestety, gdy wybierzemy podróż koleją, ominiemy tą miejscowość). Radoszyce (???????i) Warto tu zawitać, gdyż jest to jedna z najwcześniej wzmiankowanych wsi łemkowskich, jak również ze względu na przepiękną cerkiew. Po raz pierwszy w źródłach historycznych wieś występuje w 1361 r. - wówczas to bracia Piotr i Paweł z Węgier herbu Gozdawa otrzymali od króla polskiego Kazimierza Wielkiego przywilej na zasiedlenie obszarów nad górnym Wisłokiem i Osławicą. Stali się oni protoplastami znanych polskich rodów Balów, Bireckich, Dydyń-skich i Humnickich. W XV w. wieś prze-lokowano na prawo niemieckie, a następnie, po przybyciu nowej ludności - na prawo wołoskie. Osadźcą i pierwszym kniaziem był niejaki Jacobus Walachus. Konfederaci barscy nieopodal, przy granicy, założyli swój obóz (1769). W czasie zaborów przez wieś przebiegała granica pomiędzy Królestwem Galicji i Lodomerii a Królestwem Węgier. We wsi znajdowała się komora celna. Pozostałością tych czasów jest kamienny słup graniczny na Przełęczy Radoszyckiej (684 m n.p.m.) - trafimy tam drogą wiodącą za wsią w kierunku granicy. W listopadzie 1918 r. Radoszyce przystąpiły do Republiki Komańczańskiej, w 1934 r. utworzono we wsi czytelnię im. Michała Kaczkowskiego, a 3 lata później placóvł kę ukraińskiego Towarzystwa „ProswB ta". Przed 1944 r. mieszkańcy Radoszyc słynęli z przepięknego malowania swych chat. Ściany pokrywano farbą z wypalonej na czerwono gliny, dekorowano je wapnem, kreśląc motywy roślinne lub geometryczne, obramienia drzwi i okien malowano na niebiesko lub zielono, pokrywając drobnymi kwiatuszkami. Niestety pod koniec wojny przez wieś przeszła linia frontu, niszcząc wiele zabudowań. Po wojnie Łemków wysiedlono na tereny USRR, pozostały tylko rodziny kolejarzy. We wsi zachowała się ślicznie położona, pochodząca z 1868 r., drewniana cerkiew pw. św. Dymitra, dwudzielna, w stylu wschodniołem-kowskim. Bardzo burzliwe były jej losy. Dach i wieżyczki zostały zniszczone w 1944 r. Po wysiedleniu grekokatolików świątynię rozgrabili żołnierze Wojska Polskiego, zabierając min. trzy dzwony o wadze 750 kg każdy. Następnie cerkiew przejęli rzymscy katolicy z Komańczy. Wbrew ich woli komuniści w 1961 r. zamknęli ją i zaplombowali. Tymczasem do wioski przybywali nowi osadnicy z Sądeckiego i Podhala, jak i „starzy" -Łemkowie. Po 5 latach i wielu próbach legalnego przejęcia cerkwi mieszkańcy otworzyli ją sami. Wznowiono nabożeństwa rzymskokatolickie, co spowodowało szereg represji ze strony bezpieki, które spadły na księdza i wiernych (m.in. miejscowy PGR dostał polecenie wybudowania obór nieopodal cerkwi). po uzyskaniu w 1971 r. pozwolenia na użytkowanie świątyni przystąpiono do remontu. Wokół budynku rozciąga się cmentarz cerkiewny ze starymi nagrobkami (najstarszy z 1868 r.). Wewnątrz zachował się XIX-wieczny ikonostas, na parapecie chóru znów widzimy przed-stawienie Łemka siejącego zboże, kobiety zmierzające do cerkwi oraz księdza z diakiem. We wsi znajdują się chyże łemkowskie, jak również kilka krzyży kamiennych. Przy ostatnim krzyżu, koło zniszczonej kapliczki, uchodzi do Barbórki niewielki potoczek, którego źródło słynęło w okolicy jako cudowne (kiedyś stała tutaj murowana kaplica). W Radoszycach czynne jest obecnie turystyczne przejście graniczne. Zjazd na przejście znajduje się na drodze pomiędzy Komańczą a Radoszycami. Autobusy PKS kursują stąd do Komańczy i Nowego Łupkowa; jest tu sklep oraz leśnictwo. Kolejna stacja PKP znajduje się w Oslawicy (nie zatrzymują się tutaj pociągi międzynarodowe), za nią jest już Nowy Łupków. Opuściwszy Komańczę, pokonujemy drogą 12 km, po czym obok przystanku PKS skręcamy wprawo. Nowy Łupków Wioska założona 130 lat temu jako osada dla pracowników powstałej kolei. Uwagę zwraca tu ciekawy neogotycki budynek stacji kolejowej. Po wybudowaniu pod koniec XIX w. kolejki wąsko- torowej do Cisnej miejscowość stała się punktem przeładunku drewna. W 1969 r. w Łupkowie utworzono zakład kamy przeznaczony dla skazanych recydywistów, mężczyzn odbywających karę pozbawienia wolności i do prowadzenia działalności resocjalizacyjnej. Więźniów zatrudniano m.in. przy wypasie owiec. W czasie stanu wojennego internowano tu działaczy „Solidarności". Pod koniec lat 80. zakład został rozwiązany. Ze wsi dostaniemy się pociągami do Zagórza, Sanoka oraz na Słowację; autobusami PKS do Cisnej (raz dziennie) i Sanoka przez Komańczę. Znajdziemy tu też placówkę Straży Granicznej, sklep, bar, pole namiotowe. Nocleg: Szkolne Schronisko Młodzieżowe PTSM, teł.: (0-13) 467 72 37, czynne: VII -VIII, ceny: 8-11 zł/os. Z Nowego Łupkowa niebieskim szlakiem spod stacji PKP dochodzimy do szlaku czerwonego - granicznego. Jadąc zaś dalej, docieramy do ostatniej stacji po stronie Polski — do Łupkowa. Łupków {????i?) Wieś lokowana na prawie wołoskim w XVI w. Przywilej wydał starosta sanocki Mikołaj Wolski braciom ze Szczawnego - Olechnie i Iwaśkowi. Wielokrotnie niszczona przez najazdy obcych wojsk i napady zbójów węgierskich, wieś od połowy XIX w. była własnością biskupstwa greckokatolickiego w Przemyślu i pozostała nią aż do jego likwidacji w 1946r. Kiedy w 1872 r. zakończono budowę linii kolejowej Lwów - Budapeszt, w Łupkowie powstała stacja z pocztą i telegrafem, jak również osiedle dla kolejarzy. p0 i wojnie światowej miejscowość znalazła się w granicach Republiki Komańczańskiej, w okresie międzywojennym funkcjonowała tu czytelnia irn. Michała Kaczkowskiego. W 1944 r. Łupków dotknęły poważne zniszczenia wskutek prowadzonych tu działań Wojennych. Po zakończeniu wojny ludność łemkowską wysiedlono na tereny USRR. p0 zawieruchach wojennych we wsi ocalały budynek stacyjny i cmentarz przycerkiewny (kilka zdewastowanych nagrobków, m.in. proboszcza greckokatolickiego ks. Teodora Hrabca zmarłego w 19121). Całość otaczał potężny kamienny mur, dziś zdewastowany. Po drewnianej cerkwi pw. Michała Archanioła, pochodzącej z XIX w., pozostała podmurówka. Na południe od stacji kolejowej 1 znajduje się całoroczne schronisko młodzieżowe (ok. 15 min marszu), i http ://www. lupkow.pl. Z Łupkowa możemy dojść do czerM wonego szlaku granicznego (zob. ramka poniżej). Tam jednak musimy pożegnać się z naszymi samochoda- ; mi. Niestety, nie mamy wygodnego parkingu... Możemy także przekroczyć granicą polsko-słowacką pociągiem. Przez Palotę (stacja kolejowa i turystyczne przejście z Radoszyc) pociągiem lub lokalnymi autobusami docieramy do Me-dzilaborców (10 km). Po drodze można skręcić do Kalinova, gdzie znajdują się muzeum z pamiątkami po obu wojnach i cerkiew z końca XVIII w., a w pobliżu wyciąg narciarski (chata Danova) na stoku Średniego Garbu (822 m n.p.m.). Narciarze mają do Przełęcz Łupkowska Przełęcz Łupkowska (640 m n.p.m.) leży na głównym grzbiecie karpackim. Pierwsze wzmianki o samej przełęczy pochodzą już z roku 1231, kiedy to nazywano ją Wrotami Węgierskimi (Worota Uhorskie); mieszkający po stronie przeciwnej zwali ją natomiast Bramą Ruską. Ciągnęło wówczas tędy sporo karawan kupieckich, wędrowali także robotnicy rolni oraz pielgrzymi zmierzający na lokalne odpusty. Przełęcz Łupkowska odgrywała zatem rolę bramy, która najkrótszą drogą łączyła Polskę z krajami naddunajskimi. W1874 r. przekopano pod nią tunel długości 642 m, prowadząc linię kolejową Lwów- Budapeszt. W trakcie budowy zginęło wielu robotników. Tunel był częstokroć niszczony: w czasie I wojny światowej wysadzony został najpierw przez Austriaków, następnie zaś Rosjan; w okresie II wojny światowej niszczyli go tak Polacy (1939), jak Niemcy (1944). Po wkroczeniu Armii Czerwonej tory poprowadzono górą, przez przełęcz. Dwie lokomotywy wciągały wagony, formowano skład, który zjeżdżał hamowany przez dwie lokomotywy kręcące kołami w przeciwnym kierunku. Eksperyment wkrótce doprowadził do katastrofy, w której zginęło kilkunastu żołnierzy i kolejarzy. Tunel odbudowano. Dzisiaj funkcjonuje tu przejście graniczne zarówno dla ruchu towarowego, jak i osobowego (Medzilaborce, Humenne, Koszyce). dyspozycji 2 wyciągi o łącznej długości 1200 m, nartoserwis, wypożyczalnię sprzętu sportowego i bufet. Można tu również wypożyczyć skutery śnieżne i sanie. Karnet dzienny kosztuje 300 Sk. MEDZILABORCE (????????i??i) Położone nad brzegami rzek Labo-rec i Vydranka, miasto pełni funkcję centrum kultury rusińskiej i ukraińskiej - odbywają się tu festiwale pieśni i tańca, również muzyki folk i rocka rusińskiego. Na uwagę zasługuje Muzeum Sztuki Nowoczesnej im. An-dy'ego Warhola, którego rodzice pochodzili z pobliskiej Mikovej. Nad miastem, na skrzyżowaniu dróg, naprzeciwko muzeum, góruje przepiękna murowana cerkiew prawosławna pw. św. Ducha, wzniesiona w 1949 r. Linia kolejowa posiada dwie stacje: Medzilaborce mesto (tutaj należy wysiadać jadąc z Polski) i Medzilaborce. Zamieszkuje tu liczna, nieco hałaśliwa społeczność cygańska, tworząca własne enklawy, które ze względów bezpieczeństwa należy omijać. Historia miasta Najstarsza wzmianka o ufundowanym w XV w. mieście pochodzi z 1543 r., kiedy to należało do węgierskiego rodu Csaków, później An-drassy. Przez Medzilaborce prowadził szlak handlowy z Polski przez przełęcz Beskid na południe. Znaczenie miasta wzrosło po wybudowaniu linii kolejowej Lwów - Budapeszt (lata 70. XIX w.). W czasie obu wojen Medzilaborce doświadczyły dotkliwych zniszczeń, zginęło wielu mieszkańców. Miejsca, które warto zobaczyć Muzeum Sztuki Nowoczesnej im. Andy'ego Warhola (Muzeum moder-neho umenia Andy Warhola), otwarte w 1991 r. z inicjatywy brata artysty, Johna, i wielu miejscowych pasjonatów, zgromadziło pamiątki po An-dym Warholu, jego rodzicach i rodzeństwie, jak również sporo dzieł mistrza pop-artu i ich reprodukcji. Ponadto prezentuje prace współczesnych twórców rusińskich i słowackich. Siedzibą muzeum jest nowoczesny budynek naprzeciwko wzgórza, gdzie wznosi się cerkiew św. Ducha. Warto też zwiedzić drewnianą cerkiew greckokatolicką pw. św. Bazylego Wielkiego z końca XVIII w., kościół pw. Matki Boskiej z początku XX w. oraz cerkiew prawosławną pw. św. Ducha, wystawioną w 1949 r. ku czci Rusinów poległych w czasie I i II wojny światowej. Jej ikonostas wykonał znany grecki artysta Dimitr Leussis. Pamiątką po ciężkich walkach, jakie toczyły się w Medzilaborcach i okolicy, są cmentarze z I wojny światowej. Kiedyś było ich pięć, do dzisiaj zachowały się cztery: poniżej cmentarza komunalnego, na przedłużeniu cmentarza greckokatolickiego (obok bloków cygańskich!), przy torach kolejowych nieopodal budynków straży pożarnej oraz na skraju skarpy naprzeciwko głównej stacji kolejowej. Informacje praktyczne Informacja turystyczna Biuro informacji turystycznej mieści się w budynku Muzeum Sztuki Nowoczesnej im. Andy'ego Warhola {Muzeum modemeho umeniaAndy Warhola), ul. A. Warhola 749/26 (po prawej stronie w połowie drogi między głównym dworcem kolejowym a rynkiem), teł.: (+421-57) 748 00 72, faks: (+421-57) 73210 69, http://www.warhol.sk/Medzilaborce. Dojazd, połączenia, orientacja Główny dworzec kolejowy znajduje się przy ul. Do-brianskeho w dolnej części miasta, tuż obok jest również przystanek autobusowy (w Medzilaborcach nie ma dworca autobusowego - są tylko przystanki w różnych częściach miasta). Natomiast przy samym rynku znajduje się stacja kolejowa Medzilaborce mesto. Miasto leży przy linii kolejowej z Koszyc przez Humenne do Zagórza-jest to część historycznej linii z Przemyśla do Budapesztu i Wiednia. Medzilaborce są stacją graniczną i właśnie tutaj można nabyć tanie bilety na przejazd przez granicę (w kasie lub u konduktora). Do Sanoka przez Łupków i Zagórz kursują dziennie dwa pociągi (rano z Humennego i po południu z Koszyc - w wakacje ten drugi dociera aż do Rzeszowa). Również dwa pociągi przyjeżdżają z Polski (rano z Sanoka, w wakacje z Rzeszowa, po południu z Sanoka). Jadąc od strony Koszyc, większość bezpośrednich pociągów kończy bieg na stacji Humenne i tu należy się przesiąść do skomunikowanych szynobusów do Medzilaborców. Również jadąc od Preszowa i Bardiowa lokalnymi pociągami, docieramy do Humennego (niektóre połączenia z przesiadką w Strażkich) i dalej szynobusem udajemy się do Medzilaborców. Utrzymywane są połączenia autobusowe z okolicznymi miejscowościami, m.in. Palotą i Ćertiżnem, gdzie znajdują się przejścia małego ruchu granicznego oraz ruchu turystycznego: z Paloty prowadzące do Radoszyc, a z Ćertiżnego do Jaślisk. Medzilaborce to malutkie miasteczko, toteż nie napo-tkamy tu większych trudności z orientacją - centrum leży między stacjami kolejowymi, więc można wysiąść na sta-cji Medzilaborce, zwiedzić miasto i na stacji Medzilaborce mesto wsiąść do pociągu jadącego np. do Polski (natomiast większość pociągów w stronę Humennego odchodzi z głównego dworca, dlatego należy tam wrócić). Ze stacji Medzilaborce idziemy w lewo, trzymając się cały czas ul. Dobrianskeho, która przy strumyku Vydrahka przechodzi w ul. A. Warhola i doprowadza nas do głównego skrzyżowania miasta, tylko umownie nazywanego rynkiem. Lewa odnoga placu, czyli ul. Mierova, wiedzie do pobliskiej stacji Medzilaborce mesto. Muzea Muzeum Sztuki Nowoczesnej im. Andyego Warhola (Muzeum modemeho umenia Andy Warhola), ul. A. Warhola 749/26, 068 01 Medzilaborce, teł: (+421-57) 748 00 72, faks: (+421-57) 732 10 69, http://www.warhol.sk; czynne: wt. - nd. godz 10.00 -17.00, wstęp: 100 Sk, 50 Sk (bilet ulgowy); możliwość zakupu folderów i pamiątek, obejrzenia filmów. Noclegi Hotel Laborec,ul.A. Warhola 195/30, tel.: (+421-57) 73213 07 i 73212 07, email: pro@region.sk; trzygwiazd-kowy, przy głównej ulicy; restauracja, bezpłatny parking, ceny: pokój 2-os. 1100 -1200 Sk za dobę. Pensjonat Andy, ul. A. Warhola 121/24 (naprzeciwko muzeum), tel./faks: (+421-57) 73216 40, e-mail: dpd @he. sknet.sk, restauracja, klub nocny, bezpłatny parking, ceny: od 300 Sk/os., apartament: od 1800 Sk za dobę. Pensjonat Hubert, ul. Fućikova 197/3 (ulica ta odchodzi od głównego placu na prawo od ul. A. Warhola), tel.; (+421-57) 732 28 30, ceny: od 250 Sk/os. PohostinsWo, ul. Kpt. Nalepku 411 (idąc od dworca głównego, należy skręcić w prawo przy domu handlowym „Jednota"), ceny: od 200 Sk/os. Schronisko SK Start, ul. Mierova20,tel.: (+421-57) 73218 55, ceny: od 150 Sk/os. Gastronomia W Medzilaborcach mało jest miejsc, gdzie można dobrze zjeść, ale za to więcej jest piwiarni, gdzie można spędzić miłe chwile przy słowackim piwie - a wszystko to w ścisłym otoczeniu głównego placu miasta. Całkiem przystępna cenowo restauracja mieści się w pensjonacie Andy, gdzie wśród nazw potraw króluje imię sławnego artysty oraz przymiotnik Jaborecki". Przy otównym placu miasta znajdują się dwie restauracje oferujące typowe słowackie potrawy po niewygórowanych cenach (jedna obok Urzędu Miejskiego, druga przy domu usług naprzeciwko). Natomiast idąc ul. Komenskeho za Muzeum Andy'ego Warhola, natrafimy nadużą jadłodajnię Rohać, która czasy świetności może ma i za sobą, ale wciąż podaje dobre jedzenie. W sąsiedztwie typowy słowacki hostinec. Informator Poczta i rozmównica telefoniczna usytuowane są przy u| A. Warhola (idąc od głównego dworca kolejowego, zobaczymy je po prawej stronie przed samym rynkiem). Apteki znajdują się na rynku (obok Urzędu Miejskiego) oraz przy szpitalu. Szpital z przychodnią leży przy ul. Komenskeho (idąc od rynku ul. A. Warhola, skręcamy przy muzeum w lewo - bezpośrednio za cerkwią prawosławną jest szpital). Dalej możemy się udać wzdłuż rzeki Laborec do turystycznego przejścia granicznego na przełęczy Beskid Czeremcha - Ćertiżne (10 km). Ćertiżne to stara wieś rusińska (XVw.), wXIXw. w posiadaniu rodziny Dobriańskich, która wydala znanego polityka rusińskiego, poetę Adolfa Dobriańskiego (1817-1901), pochowanego na miejscowym cmentarzu. We wsi znajduje się cerkiew z 1928 r. Z Medzilaborców możemy dojechać autobusem, pociągiem lub samochodem doliną rzeki Laborec do Humennego (ok. 40 km). Po drodze mijamy wieś Krasny Bród. gdzie znajdował się klasztor bazylianów, miejsce pielgrzymek Łemków z obu stron Karpat. HUMENNE (???????) Miasto liczące 36 tys. mieszkańców, położone nad rzeką Laborec u ujścia do niej rzeki Cirochy w hi- storycznej krainie Zemplin. Pierwsza wzmianka o Humennem pochodzi z 1332 r. Król Węgier Maciej Korwin nadał mu w XV w. prawa miejskie. Na przestrzeni dziejów Humenne należało do rodów Drugeth, Palffy, Wandernath i Csaky, a ostatnim właścicielem był Aleksander Andrassy (do 1945). Swój rozwój miasto zawdzięcza położeniu na szlaku handlowym łączącym Polskę i Węgry; kiedyś odbywały się tu jarmarki, na które przybywali okoliczni Rusini. W 1871 r. przez Humenne przeprowadzono linię kolejową. W czasie II wojny światowej miasto zostało dotkliwie zniszczone. Miejsca, które warto zobaczyć Do najciekawszych zabytków należą kościół i klasztor Franciszkanów (w 1786 r. klasztor został skasowany, a budynki przejęła miejscowa parafia) oraz renesansowy zamek (pierwotnie gotycki, z XV w.) - obecnie siedziba Yihorlatskiego muzeum. Warto zwiedzić także miejscowy skansen (Expozicia l'udovej architektury a byvania), 066 01 Humenne, tel./faks: (+421-57) 775 56 71, założony w latach 1974 - 82. Ekspozycja pokazuje kulturę materialną mieszkańców tych terenów: Słowaków i Rusinów-Ukraińców. Do ciekawszych obiektów należy drewniana cerkiew greckokatolicka pw. Michała Archanioła z Novej Sedlicy (Bieszczady słowackie), trójdzielna, wybudowana w 1764 r. (przeniesiona do skansenu w 1977 r.); z tego okresu pochodzi również przepiękny ikonostas. Skansen są- siaduje z pałacem, w którym mieści się muzeum przyrodnicze, czynne: V - X, wt. -nd. godz. 10.00- 17.00. Wydarzenia i festiwale W mieście działa wiele zespołów, corocznie odbywają się koncerty muzyki poważnej (Humeńska Wiosna Muzyczna i Jesienny Humeński Cykl Koncertowy) oraz liczne festiwale, m.in. „Zemplin śpiewa i muzykuje" czy „Zemplińskie Obchody Śpiewu Chóralnego". Informacje praktyczne Informacja turystyczna Biuro informacji turystycznej znajduje się na rynku wczęści zachodniej, po lewej stronie, w połowie długości. Nam. slobody 8, teł/faks: (+421-57) 775 7136, http://www.humenne.sk. Dojazd, połączenia, orientacja Główny dworzec kolejowy leży przy ul. Stanićnej, tuz obok jest również dworzec autobusowy. Natomiast rynek (Nam. slobody) podzielony jest na dwie nierówne części stacją kolejową Humenne mesto (część wschodnia mniejsza i zachodnia większa). Miasto leży przy linii kolejowej z Koszyc przez Michałow do Zagórza - jest to część historycznej linii z Przemyśla do Budapesztu i Wiednia. Na głównej stacji kończą bieg dalekobieżne pociągi z Bratysławy, Pragi i Budapesztu oraz lokalne z Koszyc, Trebiszowa, Mi-chalovców, Vranova nad Topią czy Preszowa. Tak więc dostanie się do Humennego jest łatwe, bo połączeń jest sporo. Do Sanoka przez Łupków i Zagórz kursują dziennie dwa pociągi (rano i po południu pociąg jadący z Koszyc - w wakacje ten drugi kursuje aż do Rzeszowa). Również dwa pociągi przyjeżdżają z Polski (rano z Sanoka do Koszyc, w wakacje z Rzeszowa, po południu z Sanoka). Wszystkie pociągi z Polski i do Polski obsługują stację Humenne mesto. Na głównej stacji możemy się przesiąść do skomunikowanych szynobusów do Medzilaborców (dolina Laborca) lub do Stakćina przez Sninę (dolina Cirochy) albo tylko podjechać którymkolwiek z nich do stacji Humenne mesto na samym rynku. Na rynku także I można wsiąść do pociągów zmierzających w powyż-1 szych kierunkach. Bogatą ofertę połączeń kolejowych uzupełniają połączenia autobusowe z większymi miastami na Słowacji, jak również z okolicznymi miejscowościami, dokąd nie dojeżdżają pociągi (np. Stropków i Svidnik). Z głównego dworca kolejowego kierujemy się na prawo. Idąc prosto ul. Stanićną, przechodzimy pod wiaduktem, by po ok. 10 min znaleźć się przy stacji Humenne mesto. Po lewej, zachodniej, stronie mamy większą i okazalszą część rynku (Nam. slobody), za torami po prawej, czyli wschodniej stronie aż do Laborca rozciąga się trochę mniejsza i brzydsza część rynku, zabudowana głównie piętrowymi „socjalistycznymi" domami handlowymi. Na zamknięciu części „reprezentacyjnej" rynku leży park okalający dawny zamek, w którym obecnie mieści się Vihorlatske muzeum. Noclegi Hotel Chemes, Nam. slobody 51 (tuż przy stacji kolejowej Humenne mesto), tel.: (+421-57) 776 26 09, faks: (+421-57) 778 49 53,e-mail: hotelchemes@ston-line.sk, ceny za dobę: pokój 2-osobowy: 600 -1300 Sk, apartament 4-osobowy: od 1700 Sk. Pensjonat Albfna, Nam. slobody 61 (naprzeciwko poczty), ceny za dobę: pokój 2-osobowy: 1440 Sk, apartament: 1640 Sk. Hotel Secon, ul. Mierova1439/5 (przed parkiem na końcu reprezentacyjnego rynku należy skręcić w lewo), teł: (+421-57) 775 25 97, faks: (+421-57) 775 70 27, cena za dobę w pokoju 2-osobowym: 500 Sk/os. Schronisko Domov mladeże SOU slużieb, ul. Mie-rova79,tel.:(+421-57)7752173-4,cenyzadobę:pokój 2-osobowy: 400 Sk, pokój 3-osobowy: 600 Sk. Schronisko Domov mladeże pri SOU chemic-kom, ul. Komenskeho 3, ceny: od 200 Sk/os. Gastronomia Zważywszy, że zachodnia strona rynku (Namestie slobody) jest przyjemniejsza i okazalsza, wspomniane tu zostaną tylko jej uroki... Niestety nie ma tam do wyboru dużej liczby miejsc, gdzie można cokolwiek zjeść. W iście niesłowackim stylu utrzymana jest restauracja ???i?? (Nam. slobody 7), gdzie zasmakujemy wiele specjałów tej dość egzotycznej kuchni - niestety ceny idą w parze z ową egzotycznością... Więcej możliwości znajdą miłośnicy pizzy. Swe podwoje otwiera- ją przed nimi pizzeria Arge (tuz przy stacji Humenne mesto, po lewej stronie) utrzymana w całkiem miłym stylu, pizzeria Bergamo (w Domu Kultury na końcu rynku, przy placu przed parkiem) stylem odpowiadająca dużemu budynkowi Domu Kultury oraz pizzeria Rosanna (w bocznej ścianie dużego domu towarowego przy końcu rynku, po prawej) polecająca duży wybór pizzy i umiarkowane ceny. W miarę tania jest restauracja Gastrocentrum (Nam. slobody 4, obok restauracji ???i??), która serwuje smaczne posiłki kuchni słowackiej (specjalizuje się w potrawach z kurczaka). Na typowo słowackie jedzenie zaprasza restauracja Slouakia (Gorkeho 1), natomiast duży wybór słodkości i lodów znajdziemy w cukierni Daisy (narożnik Nam. slobody i Mierovej przy końcu rynku). Dobre lody oferuje tez mała lodziarnia na początku namestia po lewej stronie (Nam. slobody 33). Spragnionym nie tylko irlandzkiego piwa można polecić Irish pub (po lewej obok fontanny), który nie nosi swej nazwy od parady. Natomiast oczekiwanie na pociąg odjeżdżający ze stacji Humenne mesto można umilić sobie przy słowackim złocistym napoju w pobliskiej piwiarni Verchovina. Informator Poczta i rozmównica telefoniczna znajdują się w połowie zachodniej części Nam. slobody po lewej stronie. Drugi urząd pocztowy usytuowany jest we wschodniej części rynku za hotelem Chemes, trzeci zaś przy głównym dworcu kolejowym (kierujemy się na lewo po wyjściu na ul. Stanićną). Kawiarenka internetowaznajduje się na piętrze nad Gastrocentrum (Nam. slobody 4). Bankomatów jest wiele i rozsiane są głównie na Nam. slobody. Dwa z nich położone są w sąsiedztwie stacji Humenne mesto. Apteki znajdują się na rynku (duża apteka jest po prawej stronie na początku zachodniej części rynku, druga po lewej stronie na początku wschodniej części rynku), przy szpitalu oraz naprzeciwko głównego dworca kolejowego. Szpital z przychodnią usytuowany jest przy ul. Nemocnićnej 7 (z rynku idziemy jak do głównej stacji kolejowej ul. Stanićną i przy dworcu skręcamy w prawo w ul. Nemocnićną, którą zmierzamy prosto aż do samego szpitala). W odległości 20 km od Humennego leżą Michalovce, nasz ostatni przystanek na tej trasie. Michalovce (?????i??i) Miasto powiatowe nad rzeką Labo-rec, liczące 45 tys. mieszkańców. Niegdyś wyrabiano tu kapelusze, w których chodzili Łemkowie po obu stronach Beskidów. Godne uwagi jest Muzeum Zemplińskie (Zemplin-ske muzeum) urządzone w pałacu na centralnym placu Kościelnym, Ko-stolne nam. 1, 071 01 Michalovce, tel.: (+-421-56) 644 10 93, 642 13 26, faks: (+421-56) 643 10 86, otwarte: IV - IX, wt. - pt. godz. 9.00 - 12.00, 13.00 - 16.00, sb. godz. 9.00-12.00, nd. godz. 14.00 - 17.00. W galerii sztuki obejrzymy kilkanaście ikon i przedmiotów liturgicznych pochodzących z cerkwi Słowacji wschodniej, jak również przedmioty związane z miejscowym rzemiosłem. Okolice Nieopodal Michalovców leży jezioro Zemplińska Szirawa zwane również Słowackim Morzem, nad którego brzegami znajdują się ośrodki wczasowe i sportowe oraz kempingi. Kierując się z miasta na wschód, po ok. 20 km docieramy do przejścia granicznego drogowego i pieszego w miejscowości Vyśne Ne-mecke To największe przejście do Ukrainy, dlatego bardzo często jest mocno zakorkowane (sytuację tę wzmaga praca obu służb celnych). Po stronie ukraińskiej wychodzimy w Użhorodzie. Trasa 2. Muzea kultury łemkowskiej Krosno - Dukla - Iwonicz Zdrój - Rymanów - Rymanów Zdrój - Jaśliska - Daliowa - Lipowiec - Czeremcha - Wola Niżna - Tylawa - Trzciana - Zawadka Rymanowska - Olchowiec - Zyndranowa - Przełęcz Dukielska - Vyśny Komarnik - Niżny Komarnik - Bodrużal - ?i??I'? - Prfkra - Hunko-vce - Korejovce - Medvedie - Krajne Ćierno - Ladomirova - Śemetkovce - Kapiśova - Dobroslava - Svidnfk - Potoky - Kożuchovce - Preszów Trasa międzynarodowa, licząca 70 km, prowadzi przez muzea-skan-seny łemkowskie (rusińskie) znajdujące się na terenie Polski i Słowacji. Poznajemy warunki życia tej ludności, jej zwyczaje, sztukę, architekturę. Tereny, które przemierzamy, zostały mocno doświadczone przez historię. W czasie obydwu wojen światowych toczyły się tu ciężkie walki, co doprowadziło do poważnych strat. Łemkowie, których gospodarstwa zostały zniszczone u schyłku II wojny światowej, po jej zakończeniu chętnie zgłaszali się do wyjazdu na Ukrainę Radziecką; wielu zakosztowawszy życia radiańskiego, szybko powróciło... Trasa przebiega też przez miejscowości ważne dla religijnych dziejów Łemków -Tylawę, której mieszkań- cy w latach 20. XX w. zapoczątkowali masowe przejścia na prawosławie, oraz Rymanów Zdrój, który był pierwszą siedzibą Administracji Apostolskiej Łemkowszczy-zny - struktury utworzonej przez papieża w celu zahamowania tych konwersji. Trasę można pokonać na rozmaite sposoby: samochodem, autobusem, rowerem, pieszo. Najlepiej wyruszyć z Krosna, dokąd docierają pociągi i autobusy z różnych części kraju. Następnie przez Miejsce Piastowe jedziemy do Rymanowa (15 km), a stąd możemy już szlakiem turystycznym lub drogą przez Jaśliska dotrzeć do Muzeum-Skan-senu Kultury Łemkowskiej w Zyn-dranowej. Granicę ze Słowacją przekraczamy przez przejście drogowe w Barwinku, po czym zmierzamy do Svidnika (20 km). W zależności od sposobu podróżowania trasę można pokonać nawet w ciągu jednego dnia, lepiej jednak poświęcić jej więcej czasu... Baza noclegowa i gastronomiczna jest dosyć uboga, warto więc zaopatrzyć się w namiot lub przyczepę kempingową. KROSNO Miasto liczące 50 tys. mieszkańców, położone nad brzegami Wisłoka i Lubatówki, ważny węzeł komunikacyjny kolejowo-drogowy na tra- sie Jasło - Sanok, doskonałe miejsce wypadowe w Beskid Niski (właściwie jego część - Beskid Dukielski). Jest tu oczywiście dworzec PKP i PKS, czekają różnorodne możliwości noclegu. Miasto jest ważne także dla Łemków, tutaj bowiem przybywali z okolicznych miejscowości na targi, tu również od XIX w. kształciła się inteligencja łemkowska. Prócz licznych zabytków warto zwiedzić w Krośnie muzea: Rzemiosła, Podkarpackie, Motoryzacji. Historia Krosno po raz pierwszy zostało wymienione w 1282 r. w dokumencie księcia krakowskiego Leszka Czarnego. Dopiero w 1342 r. powstała parafia rzymskokatolicka. W połowie XIV w. Kazimierz Wielki lokuje miasto na prawie niemieckim, wówczas też wzniesiono obwarowania. W XV w. Krosno stało się znaczącym ośrodkiem produkcji płócien i barchanów, by w kolejnym stuleciu przeżywać swój największy rozkwit jako silny ośrodek handlu, przede wszystkim suknem oraz winem węgierskim. W 1559 r. Zygmunt August nadał miastu prawo składu towarów przywożonych z Węgier, ustanowił trzeci jarmark, przyznał dochody z podatku od trunków na budowę murów miejskich. W 1657 r. podwójne mury miejskie odpierają najazd wojsk księcia siedmiogrodzkiego Jerzego II Rakoczego. Mimo to następuje powolny upadek miasta. W 1884 r. doprowadzono tu linię kolejową łączącą Zwardoń z Husia-tynem. W 3 lata później w Krośnie powstała szkoła tkacka, a w 1901 r. Pierwsza Krajowa Fabryka Zegarów Wieżowych (funkcjonująca do 1938). Rozwój przemysłu naftowego przyniósł ożywienie, w 1905 r. uruchomiono rafinerię ropy naftowej. W czasie I wojny światowej miasto częściowo zostało zniszczone. W dwudziestoleciu międzywojennym stało się największym ośrodkiem przemysłu szklarskiego w Polsce, jak również centrum skupiającym inteligencję łemkowską, adwokatów, lekarzy, uczniów szkół średnich oraz urzędników - ludzi zaangażowanych w działania polityczno-oświatowe. Funkcjonował tu oddział powiatowy Russkiej Narodnej Organizaciji, a także filia ukraińskiego Towarzystwa „Proswi-ta" zarządzająca sześcioma czytelniami. Po II wojnie światowej przez Krosno kierowano transporty wysiedlanych Łemków. W latach 1975 - 99 miasto było stolicą województwa. Miejsca, które warto zobaczyć Kościół parafialny pw. Trójcy Świętej, wzniesiony w XV - XVI w. w stylu gotyckim, w połowie XVII stulecia został odbudowany po pożarze i wzbogacony bocznymi kaplicami. Obok stoi 38-metrowa wieża-dzwon-nica - najwyższy obiekt w zabytkowym śródmieściu. Zbudowana po 1637 r., zwieńczona jest barokowym hełmem i baroskopem. Dzwony na wieży: Urban, Jan, Marian, ufundowane w 1639 r. przez Wojciecha Por-tiusa, zostały odlane przez ludwisarzy Szczepana Meutela i Jerzego OHvie-ra. Urban zaliczany jest do największych w Polsce (waga: 2,51, wysokość: 1,53 m, obwód: 4,9 m). Innym ciekawym obiektem jest kościół oo. Franciszkanów pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Wzniesiony został w XV w. w stylu gotyckim, kaplice zaś pochodzą z XV i XVII w. W prezbiterium i lewej nawie znajdują się cenne nagrobki renesansowe wykonane m.in. przez Włochów: Jana Marię z Padwy i Reitina z Lugano. Polichromia w prezbiterium (1885) jest dziełem Jana Tabiń-skiego. Zdecydowana większość wyposażenia pochodzi z końca XIX w. i reprezentuje styl neogotycki. W ołtarzu głównym widnieje otoczony kultem i słynący łaskami obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, zwanej Murkową (z początku XVII w.). Znajdująca się wewnątrz kaplica nagrobna to mauzoleum rodziny Oświęcimów (1647 -48), jedna z najpiękniejszych kaplic wczesnobarokowych w Polsce, ufundowana przez Stanisława Oświę-cima, dzieło Włochów - architekta Wincentego Petroniego i sztukatora Jana Chrzciciela Falconiego. Poznając miejscową sztukę sakralną, trzeba odwiedzić jeszcze dwa piękne kościoły. Kościół oo. Kapucynów pw. Podwyższenia Krzyża Świętego zbudowany został w stylu późnego baroku w latach 1771-1811. Wyposażenie wnętrza pochodzi z XIX w., polichromia zaś z 1809 r. W ołtarzu głównym umieszczono ro- kokowy krucyfiks z 2. poł. XVIII w.l Kościół parafialny pw. św. Wójcie- cha ufundowano ok. 1460 r. Nieste-' ty zniszczony został przez pożar, toteż dziś można podziwiać jedynie rekonstrukcję z 1885 r. Wyposażenie pochodzi z XVIII - XIX w. Miłośnicy dwóch i czterech kółek powinni odwiedzić Muzeum Motoryzacji, które powstało przy warsztatach szkolnych Zespołu Szkół Mechanicznych. Ekspozycja obejmuje 21 motocykli polskich (m.in. SHL, Junak), czechosłowackich, wyprodukowanych w NRD, RFN, ZSRR (IŻ) i na Węgrzech (Panonia), 16 motorowerów (m.in. Ryś, Komar) oraz 13 samochodów (m.in. Warszawa, Syrena, Moskwicz, Skoda). Kto interesuje się etnologią, zapewne chętnie wstąpi do Muzeum Podkarpackiego, którego kolekcja przedstawia historię regionu od zarania dziejów po współczesność. Najciekawszą ekspozycją jest „Historia oświetlenia" z największą w Europie kolekcją lamp naftowych pochodzących z Europy i Ameryki. W piwnicach można zobaczyć wyroby podkarpackich hut szkła. W budynku dawnej Pierwszej Krajowej Fabryki Zegarów Wieżowych mieści się Muzeum Rzemiosła, którego ekspozycja obejmuje różnorodne pamiątki po cechach działających w Krośnie od czasów najdawniejszych, przede wszystkim kowali, krawców, odlewników, snycerzy, stolarzy, zegarmistrzów. Informacje praktyczne Informacja turystyczna Centrum Informacji Turystycznej, ul. Staszica 20, tel./faks: (0-13) 43277 07, e-mail: oit@karpaty.com.pl, http://www.karpaty.com.pl/bieszczacly. Muzea Muzeum Motoryzacji, przy Zespole SzkółMecha-nicznych, ul. Tysiąclecia 5, te).: (0-13) 43215 61, zwiedzanie w godz. 8.00 -14.00 po wcześniejszym powiadomieniu dyrektora szkoły. Muzeum Podkarpackie, ul. Piłsudskiego 16, tel.: (0-13) 432 13 76, tel./faks: (0-13) 432 43 01, http:// www.muzeum.krosno.pl, czynne: wt. - nd., 1XI - 30IV godz.10.00-14.00,1V-31Xgodz.10.00-16.00,ceny biletów i usług przewodnika- wystawy stale: 4 zt, 2 zł (ulgowy), wystawy czasowe: 2 zł, 1 zł (w niedzielę wstęp wolny), przewodnik po muzeum: 10 zł, po mieście: 20 zł. Muzeum Rzemiosła, ul. Piłsudskiego 17, tel./faks: (0-13) 432 4188,432 69 68, e-mail: mrzk@mrzk.xq.pl, czynne: pn. - pt. godz. 9.00 -15.00 (bilet: 4 zł, ulgowy: 2 zł), sb. godz. 10.00-14.30 (wstęp wolny), przewodnik po muzeum: 5 zł, po mieście: 30 zł. Noclegi Schronisko PTSM, ul. Konopnickiej 5, tel.: (0-13) 43210 09, czynne:VII -VIII, ceny: 8-15 zł/os. Hotel Krosno-Nafta, ul. Lwowska 21, tel.: (0-13) 436 6212, faks (0-13) 436 87 31, e-mail: hotel@hotel.pl. Trzygwiazdkowy, 42 pokoje (łazienka,TV sat, radio, tel.). W hotelu restauracja „Podkarpacka" oferuje dania kuchni polskiej i międzynarodowej: kawiarnia, drink-bar, klub nocny oraz Zespół Odnowy Biologicznej (sauna, basen). Ceny za dobę (ze śniadaniem): 220 - 490 zł. Reshotel, ul. Okulickiego 13, tel.: (0-13) 43219 54. Hotel dysponuje 48 miejscami noclegowymi. Hotelik-Zajazd„Elenai",ul.Łukasiewicza3,tel.:(0-13) 436 43 34. Hotelik liczący 12 miejsc noclegowych. Motelik „Skorpion", ul. Podkarpacka 38, tel.: (0-13)436 2174. Gastronomia Pizza-Pub „Buda", ul. Jagiellońska 4, tel.: (0-13) 432 00 53, czynne: 10.00 - 21.50, ceny: 8-15 zł. Restauracja, pizzeria, pub „Alcatraz", ul Czajkowskiego 4, tel.! (0-13) 432 25 39, czynne: pn. - pt. godz. 10.30 - 22.00, sb. - nd. godz. 15.00 - 22.00, ceny: 7,5-14 zł. McDonald's, ul. Lwowska 56. Restauracja „Piwnica Wójtowska", ul. Rynek 7, tel.: (0-13) 43215 32. Restauracja „Tawerna", ul. Słowackiego 16, teł: (0-13)436 45 87. Restauracja „Royal", ul. Rynek 5,38 400 Krosno, tel.: (0-13) 436 12 25. Informator Rejonowy Urząd Poczty, ul. Podwale 38,łel.: (0-13)432 05 01. Internet: Kawiarenka internetowa, ul. Witosa 6 c, tel.: (0-13) 436 4126, czynna pn. - sb. 10.00 - 22.00, nd. 15.00 - 22.00: „Karczma Internetowa", ul. Bema 3, tel.: (0-13) 436 58 03; „Krosoft", ul. Kolejowa 1, tel.: (0-13)42013 52. Bankomaty: Bank Pekao SA- ul. Powstańców Warszawskich 3, ul. Lwowska 21, ul. Czajkowskiego 98; BPH PBK SA - ul Tysiąclecia 1, ul Tysiąclecia 13, ul. Staszica 6; Kredyt Bank SA - ul. Lewakowskiego 5, ul. Krakowska 187; PKO BP - ul. Bieszczadzka 3, ul. Słowackiego 4; BGŻ SA - ul. Łukasiewicza 110a, ul. Kisielewskiego 6, ul. Wojska Polskiego 41; Bank Śląski SA - Rynek 8; lnvest Bank - ul. Lwowska 2; Podkarpacki Bank Spółdzielczy w Sanoku - ul. Tysiąclecia 6. Stacje benzynowe: całodobowe - Aral, ul. Lwowska; Grosar, ul. Fredry 3; Iwopol, ul. Składowa 7; Orlen, ul. Zręcińska 2; Skorpion, ul. Podkarpacka 38; Statoil, ul. Podkarpacka ??; pozostałe - Orlen, ul. Bieszczadzka; PKS, ul. Tysiąclecia 14; Resbud, ul.Tysiąclecia 38. Pomoc medyczna w nagłych wypadkach: Szpital im. Jana Pawła II, ul. Korczyńska 57, tel.: (0-13) 436 4110. Jadąc drogą nr 28, po 5 km docieramy do skrzyżowania dróg w Miejscu Piastowym. Następnie, pokonawszy 12 km, odbijamy na południe, by zmierzając w kierunku Barwinka, zawitać do Dukli. Dukla Miejscowość leżąca u podnóża góry Cergowa (716 m n.p.m.), nad rzeką Ja-siołką, licząca nieco ponad 2000 miesz- kańców. Pierwsza wzmianka o osadzie pochodzi z 1336 r. W 1380 r. wioska uzyskała prawa miejskie. W Dukli, położonej na szlaku handlowym prowadzącym na Węgry, odbywały się targi, na które zjeżdżali Rusini z obu części Beskidów. Po wybudowaniu linii kolejowej przez Przełęcz Łupkowską nastąpił stopniowy upadek miasta. W czasie I i II wojny światowej w okolicy toczyły się ciężkie walki. Na uwagę zasługuje tu wiele obiektów, m.in. kościół parafialny pw. Marii Magdaleny z XVIII w., wybudowany w stylu późnobarokowym, z wystrojem wnętrz w stylu rokoko (jeden z trzech tego typu w Europie), kościół oo. Bernardynów wraz z zespołem klasztornym (w prawej nawie mieści się kaplica św. Jana z Dukli, w której przechowywana jest srebrna trumna z jego szczątkami, przeniesiona po II wojnie światowej ze Lwowa do Rzeszowa, a w 1974 r. sprowadzona uroczyście do Dukli), zespół pała-cowo-parkowy z XVIII w. (rezydencja rodziny Mniszchów), użytkowany obecnie przez Muzeum Historyczne, z ekspozycją przedstawiającą działania wojenne na Dukielszczyźnie i skansenem militarnym na dziedzińcu muzeum (m.in. katiusze, czołg T-34), komora celna, ratusz z 2. poł. XIX w., ruiny synagogi żydowskiej, ruiny browaru z końca XVIII w. (za murem parku nad brzegiem Jasiołki), cmentarz z kaplicą z XVIII w., cmentarz żydowski, cmentarz wojenny z I i II wojny światowej. Ostatnio Dukla stała się miejscem pielgrzymek związanych z osobą Jana z Dukli, kanonizowanego przez Jana Pawła II w 1997 r. Pustelnia św. Jana znajduje się w Trzcianie na wzgórzu Zaśpit (dostaniemy się tarn szlakiem czerwonym wiodącym z Nowej Wsi do Chyrowej, a zejść możemy zielonym). Informacje praktyczne Muzeum Historyczne, PatacwDukli, ul.Trakt Węgierski 5, tel./faks: (0-13) 433 02 36,433 00 85; plenerowa ekspozycja broni pancernej: 1V - 30IX godz, 10.00 -17.00, poza sezonem godz. 10.00 -15.00. Noclegi: Schroniska PT5M: Internat LO, Rynek 9, tel.: (0-13) 433 08 86, czynne: V - X, poza sezonem po uprzednim zgłoszeniu, ceny: 8-15 zł/os.; Szkota Podstawowa, ul. Kościuszki 11, tel.: (0-13) 433 00 28, czynne: VII - VIII, ceny: 8-11 zt/os. Dom Wycieczkowy PTTK, Rynek 18, tel.: (0-13) 433 00 46, doba w pokojach wieloosobowych kosztuje 17 zt/os., w pokojach z łazienką - 60 zł/pokój, możliwość wyżywienia. Zajazd „Galicja", ul. Trakt Węgierski, tel.: (0-13) 433 50 10, pokoje 2- i 3-osobowe z prysznicem, telewizorem, czajnikiem bezprzewodowym, parking, cena: ok. 25 zł/ os., przy obsłudze wycieczek udzielane są rabaty. Gastronomia: Pizzeria, ul. Rynek 4, tel.: (0-13) 433 02 31, e-mail: barbara.szuba@interia.pl. Restauracja „Graniczna", ul. Rynek 18, tel.: (0-13) 433 0109, kom.: 692 483 914, http://www.centrum.pl/lego. Kawiarnia „Ratuszowa", Rynek, tel.: (0-13) 433 09 77. Stacje benzynowe: Dukla (całodobowa), tel.: (0-13) 433 00 40; 38-451 Równe. Bankomaty: PKO BP SA - Rynek, Ratusz; ul. Mickiewicza 1. Możemy udać się w dalszą drogę przez Trzciana do Tylawy (10 km) lub wrócić do Miejsca Piastowego, kontynuując trasę przez miejscowości uzdrowiskowe - Iwonicz i Rymanów. Iwonicz Zdrój Iwonicz Zdrój jest jednym z najstarszych polskich uzdrowisk, znanym już w 1578 r. Do najcenniejszych źródeł należą: „Iwonicz 2", „Elin 7", „Emma", „Karol II", „Lu-batówka 14", „Iza 19", „Zofia 6". Wody te wykorzystywane są do kuracji pitnej, kąpieli, inhalacji i produkcji soli jodowo-bromowej. Iwonicz słynie z leczenia chorób przemiany materii, niedomogów tarczycy, nadciśnienia, miażdżycy, nieżytów dróg oddechowych, schorzeń ginekologicznych. Oprócz bogatych złóż wód mineralnych jest tu również borowina, której stosowanie daje wspaniałe wyniki w leczeniu chorób reumatycznych i narządów ruchu. Na kuracjuszy czekają sanatoria, prewentoria, nowoczesny zakład przyrodoleczniczy, ośrodki wczasowe, pensjonaty. Do dyspozycji gości są basen kąpielowy, kort tenisowy, stok z wyciągiem narciarskim. Oryginalny zespół urbanistyczno-architektoniczny ma dużą wartość zabytkową. Znajdują się tu: Stary Plac i Stare Łazienki, Dom Zdrojowy, Bazar, Belweder, Kaplica Zdrojowa i wiele, wiele innych bardzo interesujących obiektów. Kuracjusze chętnie spacerują na okoliczne wzgórza: na Wólecką Górę i Przymiarki, na Cergową, gdzie znajduje się rezerwat cisów i groty. Są tu także urocze polanki, wąwozy i staw zwany Morskim Okiem. Informacje praktyczne Dojazd: Autobusy PKS kursują z Krosna, Lublina, Tarnowa, Katowic, Krakowa, Rzeszowa, Łodzi. Stacja PKP znajduje się w Krośnie. Biuro Obsługi Kuracjusza Uzdrowiska Iwonicz SA, al. Torosiewicza 2, tel.: (0-13) 435 01 15, faks: (0-13) 435 05 05, e-mail: iwonicz@uzdrowi-sko-iwonicz.com.pi, http://www.uzdrowisko-iwo-nicz.com.pl. Noclegi: Schronisko PTSM, ul. Zadwór 21 (budynek Szkoły Podstawowej), tel.: (0-13) 435 04 70, czynne: VII -VIII, ceny: 7,5 -12 zł/os. Pensjonat „Klimat", ul. Parkowa 2, tel.: (0-13) 435 07 67, ceny: 100- 200 zł/ pokój, restauracja. Bankomaty: Pekao SA, al. Słoneczna 1 (24 h). Po przebyciu 6 km docieramy do kolejnego kurortu karpackiego - Rymanowa. Rymanów Liczący ok. 3500 mieszkańców Rymanów leży na starym „szlaku winnym". Ponieważ miasto było lokowane w 1376 r. na prawie magdeburskim przez księcia śląskiego Władysława Opolczyka (namiestnika Ludwika Węgierskiego), początkowo nazywało się Ladisslauia. Dopiero za króla Władysława Jagiełły uzyskało obecną nazwę, pochodzącą od imienia wójta Reymana. W mieście rozplanowanym na wzgórzu, na prawym brzegu rzeki Tabor, rozwijały się handel i rzemiosło. Zaopatrywali się tutaj Łemkowie z okolicznych wiosek, którzy na miejscowych targach sprzedawali trzodę, płody rolne i kupowali towary niezbędne do życia. Przetaczające się przez te tereny XVII- i XVIII-wieczne zawiera- chy wojenne zahamowały czas prosperity. Ponowne ożywienie przyniósł wiek XIX. W obu wojnach światowych Rymanów został dotkliwie zniszczony. W okresie dwudziestolecia międzywojennego był ważnym ośrodkiem życia politycznego na Łemkowszczyźnie. Mieszkało tu i pracowało wielu Łemków, zwłaszcza przedstawicieli inteligencji. W 1934 r. z inicjatywy miejscowego lekarza Konstantyna Tepłego powstał Komitet Obrony Praw Narodowych i Rozwoju Oświaty, którego celem miało być szerzenie ukraińskości wśród Łemków. Spośród miejscowych zabytków warto zobaczyć późnobarokowy kościół pw. św. Wawrzyńca, a wewnątrz renesansowy nagrobek Jana Siemień-skiego wykonany z marmuru i alaba-stru (1580). W parku, we wschodniej części miasta, za rzeką Tabor, zwraca uwagę dwór Potockich z początków XIX w. (obecnie siedziba Nadleśnictwa Rymanów). Na kirkucie w pobliżu Rymanowa pochowany jest Rabin Wyciąg narciarski w Rymanowie Położony na północnym stoku góry Mogiła (606 m n.p.m.), orczykowy, pojedynczy o przepustowości 720 os./h. Stok jest sztucznie naśnieżany, jego długość wynosi 400 m, a różnica poziomów 70 m. Parking (1- 1,5 zł/h), wypożyczalnia sprzętu (15- 20 zł/dzień), bufet, instruktor; karnety: 10 przejazdów - 9 zł, 5 - 5 zł, 1 -1 zł. Kontakt: tel. (0-13) 435 62 28, kom. 605 747 207, e-mail: mieczyslawkrukar@pocz-ta.onet.pl Fridman uważany w XVIII w. za cogfl dotwórcę. Na północ od Rymanowa ¦ znajduje się stacja PKP - Wróblik Szlachecki, gdzie jest piękna drewniana cerkiew. Bankomaty: Pekao SA - Rynek 9 (pawilon GS); PKO BP - ul. Miłkow-skiego 8. Okolice Skręciwszy na rymanowskim rynku na północ, po 2 km docieramy do Wróblika Szlacheckiego (stacja PKP), gdzie znajduje się drewniana cerkiew z 1863 r. lub 1869 r. (zabudowa w stylu wschodniołemkowskim obecnie kościół rzymskokatolicki), nieopodal zaś przepiękna murowana dzwonnica. Niedaleko (można skręcić w Ładzinie lub przed cerkwią we Wróbliku Szlacheckim) leży Wróblik Królewski, gdzie jest kolejna bardzo ciekawa, murowana cerkiew parafialna z 1888 r. pw. Zaśnięcia NMP (obecnie użytkowana przez Kościół rzymskokatolicki), zbudowana w stylu bizantyńskim, na planie krzyża greckiego, natomiast obok stoi równie wspaniała dzwonnica. Opuszczamy Rymanów, zmierzając na południe, w kierunku Jaślisk, by po 4 km przybyć do znanego uzdrowiska Rymanowa Zdroju. Rymanów Zdrój Miejscowość uzdrowiskowa o doskonałym mikroklimacie - powietrze jest nasycone solą i jodem. W 2. poł. XIX w. z inicjatywy Anny i Stanisława Potockich, właścicieli dóbr rymanowskich, szukano tu wód leczniczych. W 1876 r. otworzono pierwsze zdroje, którym nadano imiona: „Tytus", „Klaudia" i „Celestyna". Nowo powstałe uzdrowisko już w 1882 r. odznaczone zostało „Srebrnym Medalem" na wystawie przyrodoleczniczej w Krakowie. W 3 lata później wybudowano pierwszą kolonię dla dzieci ze Lwowa, inaugurując lecznictwo dziecięce. Centralny dom zdrojowy nazwano „Dworcem Gościnnym". W Rymanowie Zdroju bywali u wód arcyksią-żę Albrecht Habsburg, Stanisław Wyspiański, Ludomir Różycki, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Kornel Makuszyński. Obecnie są tu cztery szpitale uzdrowiskowe (ok. 1500 tys. miejsc), w których leczy się choroby układu oddechowego, układu krążenia, laryngologiczne. W 1934 r. właściciel Rymanowa, hrabia Jan Potocki, podarował władzom nowo utworzonej Administracji Apostolskiej Łemkowszczyzny jedną z willi (przebywały tam do 1938 r.). Informacje praktyczne Dojazd: PKS - bezpośrednie połączenia z Krosnem, Warszawą, Łodzią, Lublinem, Rzeszowem, Sanokiem, Ustrzykami Dolnymi i Górnymi, Komańczą, Bukowskiem i Zagórzem. Biuro Obsługi Kuracjusza Uzdrowiska Rymanów SA, ul. Zdrojowa 48,tel.:(0-13)4357401wew 207,220, 43574 61, e-mail: biuro@uzdrowisko-rymanow.com.pl, http://www.uzdrowisko-rymanow.com.pl. Noclegi: Walerian Balcewicz, ul. Słoneczny Stok 3,tel,: (0-13) 435 74 85, cena: 20 zł/os.; Janusz Bobowski, ul. 3 Maja 276, tel.: (0-13) 435 61 60, ce- na: 20 - 22 zł/os., obiad: 13 zł; Zygmunt Mazurkiewicz „Słoneczna", ul. Zdrojowa 26, tel.: (0-13) 435 71 29,435 7130, cena: 22 zł/os., wyżywienie: 28 zł/os. (dzieciom przysługuje zniżka); Janina Pomprowicz, ul. Zdrojowa 7, tel.: (0-13) 435 65 47, cena: 15 zł/os., obiad: 12 zł; Barbara i Adam Śliwka, ul. Węgierska 10, tel.: (0-13) 435 71 54, cena: 25 zł/os., wyżywienie: 35 zł; Magdalena i Jan Tomkiewicz, ul. Nadbrzeżna 202, tel.: (0-13) 435 75 69, cena: ok. 100 zł za dom z kuchnią i łazienką; Pensjonat „Zacisze", ul Ogrodowa 28, tel.: (0-13) 435 7217, e-mail: zacisze@ryma-now.tom.pl, http://www.rymanow.tom.pl/zacisze, cena: 22 - 50 zł/os. Z Rymanowa Zdroju jedziemy do Jaślisk (12 km). Po drodze mijamy wioski: Królik Polski, Królik Wołoski, Szklary. W Króliku Wołoskim niszczeje murowana cerkiew z 1843 r. pw. Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja, po wysiedleniu Łemków użytkowana jako magazyn przez PGR w Szklarach. Zanim dotrzemy do Jaślisk, zatrzymajmy się w Daliowej. Daliowa (???????) To jedna z najstarszych wsi w tej okolicy, leżąca na zachód od Jaślisk (2 km), przy skrzyżowaniu dróg z Rymanowa i Jaślisk, licząca ok. 300 mieszkańców. Dokument lokacyjny na prawie niemieckim nadał Kazimierz Wielki 25 lutego 1363 r. Rusinowi Hryćko Żarowi-czowi. Wieś nazywana była pierwotnie Hryciową Wolą (od 1434 r. Dale-jowem). W 1560 r. biskupstwo przemyskie zmieniło lokację wsi na wołoską. Mieszkańcy mieli w zwyczaju malować belki chałup na czerwono, a szpary pomiędzy nimi na biało, natomiast wewnętrzne ściany bielono albo malowano na niebiesko i ozdabiano wzorkami. Zimą 1914/15 toczyły się na ty eh terenach bardzo krwawe walki - miej scowi opowiadali o dwóch stosach trupów we wsi (przy cerkwi i przy moście na drodze do Jaślisk), a także o ciałach porozrzucanych po okolicznych polach. W 1932 r. we wsi utworzono czytelnię ukraińskiego Towarzystwa „Pro-swita". W 1936 r. Daliową zamieszkiwało 552 grekokatolików, 20 Żydów i kilka rodzin polskich. Po II wojnie światowej jej mieszkańców wysiedlono. Wśród tutejszych zabytków wyróżnia się drewniana cerkiew parafialna pw. św. Paraskewii wzniesiona w ukraińskim stylu narodowym (huculskim) w 1933 r., po pożarze starej przed Wielkanocą 1931 r. Po wysiedleniu Łemków do połowy lat 90. służyła za magazyn, później odrestaurowana, 29 października 1995 r. została poświęcona i przekazana grekokatolikom. Przy szosie, niedaleko skrzyżowania z drogą na Rymanów, stoi kapliczka wzniesiona przez Łemków z USA. Wedle podań dzwon cerkiewny z Daliowej miał odpędzać huragan, burze i gradobicie, odstraszał bowiem płanetników. Jaśliska Wieś należąca do gminy Dukla, zamieszkana przez ok. 500 osób. Leży na drodze do turystycznego przejścia granicznego na przełęczy Beskid, skąd można dotrzeć do Medzilaborców (au- ! tobusy z Certiżnego). Znajdziemy tu ' pocztę, siedzibę Straży Granicznej, mamy także możliwość noclegu i za- ] kupów w licznych sklepach. Jest to dobry punkt wypadowy zarówno do Komańczy, jak i Medzilaborców (zob. trasa 1). Jaśliska były enklawą polską na Łemkowszczyźnie. Przed wojną mieszkali tu przede wszystkim Polacy i Żydzi. Historia W 1366 r. na stromym wzgórzu (ok. 400 m n.p.m.) król Kazimierz Wielki pozwolił Janowi z Hesselina założyć Honstath - Wysokie Miasto (od początku XVIII w. nazywane Jaśliskami). Miasto rozwijało się dzięki handlowi winem przewożonym przez granicę tzw. traktem węgierskim przez pobliskąprze-łęcz Beskid. Od kupców przewożących trunki pobierano wszelkie możliwe podatki: myto, cło, opłaty za korzystanie z komory celnej, za przechowanie wina. W miarę wzrostu opłat kupcy węgierscy zaczęli omijać Jaśliska, co spowodowało jedynie, że mieszkańcy miasteczka napadali na kupców śpieszących do pobliskiego składu w Rymanowie i zawracali ich siłą do Jaślisk. Innym ważnym zajęciem było kamieniarstwo. Świadczą o tym choćby kamienne żarna w herbie Jaślisk i przydrożne kapliczki. Surowiec pochodził z góry Kamień wznoszącej się nad Jaśliskami. Okoliczne wsie miały obowiązek zwożenia kamienia do miasta. Wy- roby kamieniarskie, zwłaszcza kamienie młyńskie, sprzedawano w całej Galicji, jak również na Słowację. Rozwój traktu handlowego wiodącego przez Przełęcz Dukielską doprowadził do upadku miasta. Mimo iż mieszkańcy mieli okazję robić zakupy na aż 12 targach w roku, cały handel w miasteczku pozostawał w rękach Żydów. Z okolic Svidnika przybywali do Jaślisk Rusini, przywożący białe samodziałowe sukno, z którego miejscowi krawcy szyli im hunie wedle mody południowej. W XIX w. w Jaśliskach mieszkał ród malarzy Bogdańskich, zajmujących się przede wszystkim pisaniem ikon. Ich dzieła można podziwiać po obu stronach granicy „węgierskiej". Podobnym „towarem" były przepięknie zdobione skrzynie, wyrabiane przez miejscowych stolarzy. Zdobione bukietami kwiatów, zwykle na tle jasnego ugru, skrzynie te można było spotkać w wielu chyżach łemkowskich. W czasie I wojny światowej front kilkakrotnie przechodził przez miasto, dotkliwie je niszcząc. W 1934 r. Jaśliska utraciły prawa miejskie. Po wybuchu II wojny światowej wkroczyły tu oddziały słowackie. Podobno na ratuszu zawisły wówczas flagi: słowacka i ukraińska. Po zakończeniu wojny w okolicy toczyły się krwawe walki z oddziałami UPA. Szczególnie głośna była obrona stanicy nadgranicznej przez Wojsko Polskie i Straż Graniczną. Pierwotnie Jaśliska otoczone były murem obronnym z trzema bramami, który oparł się w 1657 r. pustoszą- cym te tereny wojskom księcia siedmiogrodzkiego Jerzego II Rakoczego. Świadectwem miejskiej przeszłości są pozostałości zabudowy urbanistycznej. W rynku krzyżują się trzy ulice: Węgierska, na południe, w kierunku przejścia turystycznego na przełęczy Beskid (dalej przez Ćertiżne do Medzilaborców), na zachód Dalejow-ska (od wsi Daliowa, w kierunku Tylawy) i Wolańska zwana też Lwowską - na wschód, w kierunku Komańczy (przez Wolę Niżna). Wokół rynku ciągną się drewniane, jednopiętrowe, ?I?-wieczne domy o budowie przy-słupowej. Przy trakcie węgierskim jeden z budynków kryty jest gontem. Ratusz został w 2000 r. rozebrany, gdyż groził zawaleniem; na jego miejscu powstaje nowy budynek, nawiązujący do tradycyjnego. Resztki murów miejskich rozebrano w latach 70., wykorzystując materiał do budowy dróg. Kościół parafialny pw. Św. Katarzyny powstał w XVIII w. w miejscu spalonego, drewnianego, XVI-wiecznego kościoła pw. św. Stanisława. Tenpóźnoba-rokowy, murowany, jednonawowy kościół z dwiema kaplicami został znacznie rozbudowany w 1912 r. (połączono go z dzwonnicą, podniesiono ściany i wymieniono dach). W ołtarzu głównym znajduje się uchodzący za cudowny obraz Matki Boskiej Jaśliskiej sygnowany w 1634 r. przez Petrusa Rapha-ela Burnathowicza z Brzozowa, a koronowany przez papieża Jana Pawła II w czerwcu 1997 r. podczas mszy w Krośnie. W zachodnim ołtarzu bocz- nym widnieje obraz św. Tekli, który jak głosi napis, w cudowny sposób ocalał z pożaru plebanii w 1771 r. W wieży kościoła wiszą trzy dzwony, z czego dwa pochodzą z XVII w. Nieopodal strażnicy Straży Granicznej, ok. 400 m na zachód od rynku, leży cmentarz, gdzie można zobaczyć wiele nagrobków z końca XIX i początku XX w. Wszystkie groby są grobami polskimi. Tuż przy dolnym wejściu po lewej stronie znajduje się kwatera żołnierska, w której pochowani są żołnierze polegli w 1915 r. Informacje praktyczne Dojazd: Przystanek PKS (autobusy do Krosna, Woli Niżnej, Komańczy) Noclegi: Prywatne Schronisko „Zaścianek", Maria i Stanisław Lorencowie, Jaśliska 115 (przy rynku), tel.: (0-13) 43102 55, ceny: 10 -12 zł/os., przedszkolaki za darmo, dzieciom starszym pod opieką rodziców przysługuje zniżka 50%; basenik, boisko, możliwość korzystania z sali gimnastycznej, W odległości 50 m od schroniska jest bar prowadzony przez Edwarda Kądziołkę, Jaśliska 125a,teł: (0-13) 43102 65 (możliwość zamówień zbiorowych). Strażnica Straży Granicznej, Jaśliska 157, tel.: (0-13)4310215. Poczta: Urząd Pocztowy w Jaśliskach, Jaśliska 36, tel.: (0-13) 431 02 60. Czynny w dni powszednie w godz. 8.00-15.00. Pomoc medyczna: Ośrodek Zdrowia w Jaśliskach, Jaśliska 38, tel.: (0-13) 431 02 02. Czynny w dni powszednie w godz. 7.00 -15.00. Okolice - trasa na przełęcz Beskid (581 m n.p.m.), 10 km Lipowiec (????????) to osada na południe od Jaślisk, leżąca na trakcie węgierskim. Obecnie tworzy ją kilka starych chałup nad potokiem Bełcza. W 1527 r. biskup przemyski nadaj daliowskiemu kmieciowi Andrzejo-wi Kochanowi przywilej na założenie osady na prawie wołoskim, którą na-zwano Lipowiec-Babej. W 8 lat później powstaje dolna część wsi zwana Lipowiec-Krupej, a jej sołtysem zostaje Prokop Kopcza, zwany Krupe-jem (nazwisko Krupej podobno do dziś przetrwało w okolicy). Administracyjnie od XVII w. obie osady stanowiły jedną wieś Lipowiec, ale przyzwyczajenia mieszkańców trudno było zmienić i wciąż używano dawnego podziału. Mieszkańcy Lipowca (zwani „maziarzami") znani byli z produkcji mazi, którą sprzedawali głównie na Węgry. W Lipowcu zaczynał się stary szlak przemytniczy zwany spirytusową drogą, która omijała posterunek graniczny na przełęczy Beskid, wiodła na górę Grabki, a potem przez Wozową i Kamień na południe Karpat. Na przełomie XIX i XX w. wielu mieszkańców emigrowało z przyczyn ekonomicznych do USA. W czasie 1 wojny światowej, podczas tzw. operacji gorlickiej, trwały na tych terenach zaciekłe walki. Wieś została spalona, a część mieszkańców, w obawie przed powrotem Austriaków, uciekła do Rosji wraz z wycofującymi się po klęsce Rosjanami. Lipowiec w 1929 r. przyłączył się całkowicie do tzw. schizmy tylawskiej. Powodem było cofnięcie przez unickiego biskupa przemyskiego Josa- fata Kocyłowskiego funduszy na rozpoczętą już budowę nowej cerkwi (poprzednia pw. św. Mikołaja pochodziła z 1640 r.). W końcu pieniądze się znalazły, ale jak pisze autor Schematyzmu z 1936 r.: / chociaż wprawdzie w latach 1930 - 1931 zbudowano za fundusze parafialne i ofiary mieszkańców Upowca nową piękną greckokatolicką cerkiew, to mimo to zdeprawowani schizmą do katolickiej wiary nie wrócili do dzisiaj. Miast tego postawili prowizoryczną cerkiew prawosławną. W 1934 r. powstała we wsi czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. W latach 30. w miejscowej szkole uczono dzieci języka łemkowskiego. Przed wojną mieszkało tu 650 prawosławnych, 7 grekokatolików i kilku Żydów. Po wojnie Łemków wysiedlono, pozostała tylko jedna rodzina, a we wsi założono PGR. Do dziś dnia z trzech przedwojennych cerkwi zachowały się tylko pozostałości cmentarzy (za mostem na rzece Bełczy - stara cerkiew, po prawej stronie przed mostkiem - nowsza cerkiew, z której krzyż, wieńczący kiedyś kopułę, znajduje się dziś w Rymanowie Zdroju, gdzie zdobi grób rosyjskich dywersan-tów). Z kościoła w Jaśliskach wiedzie do Lipowca droga krzyżowa, kończąca się przy kaplicy Matki Bożej Lipowieckiej postawionej w 1911 r. przez łemkowską rodzinę Wariantów. W Lipowcu znajduje się gospodarstwo agroturystyczne prowadzone przez Józefa Kuśnierza, Lipowiec 2, tel.: (0-13) 431 02 35 (stadnina koni, organizacja rajdów). Kolejną wsią na naszej trasie jest Czeremcha (???????), przez którą przebiegał trakt węgierski po polskiej stronie Karpat. Dziś osada stoi opuszczona, gdzieniegdzie porośnięta czeremchą- rośliną, od której wzięła nazwę. Jej powstanie datuje się na 1527 r., kiedy to Ichnat Chłapiec i Michał Zubrzyn z Daliowej od prawosławnego biskupa przemyskiego Andrzeja Krzyckiego otrzymali przywilej osadniczy na prawie wołoskim. Na początku kwietnia 1769 r. konfederaci barscy założyli w Czeremsze obóz warowny. W 1883 r. zbudowano tu drewnianą cerkiew pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy). W 1914 r. austriackie wojska spaliły jedną trzecią wsi, a mieszkańcy Czeremchy uciekli na Słowację, z której powrócili dopiero w połowie 1915 r. W latach 20. we wsi działała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, a po jej rozwiązaniu utworzono w 1933 r. czytelnię ukraińskiego Towarzystwa „Proswita". Wieś nie przeszła na prawosławie, w 1936 r. zamieszkiwało ją 532 grekokatolików i kilku Żydów. Podczas II wojny światowej Niemcy mieli tu swoją strażnicę, którą bezskutecznie próbowało zdobyć AK. W latach 1945 - 47 Łemków wysiedlono, a tereny wsi włączono do lipowiec-kiego PGR-u. Do dziś przetrwały jedynie ruiny cerkwi i resztki cmentarza (ok. 500 m za miejscem, gdzie do drogi dochodzi niebieski szlak). Po 2 km dochodzimy do szlabanu i budki Straży Granicznej na przele- czy Beskid, gdzie możemy przekroczyć granicą i zejść po stronie słowackiej do wioski Ćertiźne, a dalej do Medzi-laborców (zob. trasa I). Powracając do Jaślisk, kierujemy się przez Posadę Jaśliską do Woli Niżnej (4 km). Wola Niżna {???? ?????) Wieś w dolinie Jasiolki, przy drodze Tylawa - Komańcza, lokowana w 1454 r. Pierwszym sołtysem był Iwanasz, od którego wieś wzięła swą nazwę Iwaszówka. Później zmieniła ją na Wolę Jaśliską i dopiero w XIX w. zaczęto używać obecnej nazwy (w przeciwieństwie do wydzielonej z górnej części wsi Woli Wyżnej), Na przełomie lat 1914 i 1915 toczono zaciekłe walki o górę Kamień (857 m n.p.m.), na której okopały się oddziały armii austriackiej. W 1918 r. Wola Niżna i Wyżna weszły w skład Republiki Komań-czańskiej. W okresie międzywojennym we wsi działała szkoła dwujęzyczna (polsko-ukraińska), jak również od 1934 r. czytelnia ukraińskiego Towarzystwa „Proswita". W 1936 r. w Woli Niżnej mieszkało 802 grekokatolików, a w Wyżnej - 363. W czasie II wojny światowej w Woli Wyżnej Niemcy zorganizowali strażnicę graniczną, którą starały się zdobyć lokalne oddziały AK. Po wojnie z obu wsi wysiedlono Łemków. Zbudowaną w 1891 r. cerkiew filialną pw. św. Dymitra w Woli Wyżnej rozebrano w latach 60. (resztki podmurówki niedaleko budynków nieistnie- jącego PGR-u), natomiast murowaną cerkiew parafialną pw. Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja z 1812 r. przejął Kościół rzymskokatolicki. W Woli Niżnej zachowała się również murowana kaplica pw. Jana Chryzostoma z 1902 r. Tylawa (??????) Licząca ok. 400 mieszkańców wieś usytuowana przy drodze krajowej nr 9 z Rzeszowa do przejścia granicznego w Barwinku. Miejscowość odegrała bardzo dużą rolę w dziejach Łemków. Uważa się, że nazwa wsi wywodzi się od niemieckiego imienia ?i?. Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1486 r., kiedy to ówczesny właściciel Jakub z Dukli zastawia wieś Jakubowi Zaklice, kasztelanowi chełmskiemu. Później wieś wielokrotnie zmieniała właściciela. Pod koniec XIV w. przelokowano jąz prawa wołoskiego na magdeburskie. Rozwój Tylawy wiązał się z przecinającym ją szlakiem handlowym na Węgry, jak również z przemysłem drzewnym. W czasie rozbiorów Tylawa stała się własnością braci Thonetów z Wiednia, którzy rozbudowali istniejący tu od dawna tartak, tworząc ogromny zakład. Przerabiano w nim rocznie ok. 40 tys. bali na tarcicę oraz produkowano zapałki. Mieszkańcy wsi i okolic zajmowali się także wyrobem gontów (1,5 min sztuk rocznie). Gont często sprzedawany był po południowej stronie Kar- pat. Wieś bardzo poważnie ucierpiała w latach 1 wojny światowej. W czasie operacji gorlickiej jej mieszkańców wysiedlono na Słowację. Łemków podejrzanych o sympatię dla Rosji (mo-skalofilstwo) Austriacy uwięzili w obozie w Thalerhofie koło Grazu. Po zakończeniu wojny ludność powróciła do zniszczonych gospodarstw. W 2. pol. lat 20. dotąd uniccy mieszkańcy Tylawy, wraz z okolicznymi wsiami, masowo przeszli na prawosławie, co nazwano schizmą tylawską. Zapoczątkowało to masowe konwersje Łemków na prawosławie. Tylawa była filią lwowskiej parafii prawosławnej. W 1936 r. mieszkało tu 900 prawosławnych, 31 grekokatolików i 11 łacinników. W okresie międzywojennym doskonale funkcjonowała we wsi czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, posiadająca nawet własny budynek. Tylawa wraz z pobliską Trzciana była prężnym ośrodkiem moskalofilskim (tutaj 30 grudnia 1928 r. odbył się powiatowy zjazd Russkiej Selanśkiej Organizacji). Podczas II wojny światowej miejscowość znalazła się na linii sowieckiego uderzenia zwanego operacją du-kielsko-preszowską. Została zniszczona, co miało wpływ na dobrowolną decyzję Łemków o wyjeździe na tereny Ukrainy Radzieckiej. Tragiczne wydarzenia rozegrały się 13 sierpnia 1942 r. na stokach pobliskiego wzgórza Błud-nej. Tego dnia hitlerowcy rozstrzelali tam 500 Żydów z Rymanowa, Dukli i Jaślisk, których przedtem więziono w getcie w Dukli. Na południowych zboczach stoi pomnik-mogiła poświęcony pomordowanym. Po wojnie Łemków przesiedlono do USRR, a pozostałych w 1947 r. w ramach akcji „Wisła" na tereny północno-zachodniej Polski. Pod koniec lat 50. do Tylawy powróciło ok. 30 dawnych mieszkańców. Miejsca, która warto zobaczyć Drewniana cerkiew istniała w Tylawie w XVI w. Obecna cerkiew pw. Narodzenia NMP, murowana z kamienia, otynkowana, orientowana i trójdzielna, została wzniesiona w 1787 r. W 1879 r. dobudowano wieżę nad ba-bińcem. Po 1945 r. świątynię przejęli rzymscy katolicy. Wiatach 1968 - 72 obiekt był gruntownie remontowany przez miejscowego księdza, który m.in. odtworzył zdewastowany ikonostas. Malowane na blasze ikony powstały prawdopodobnie w 1908 r. Z tego okresu pochodzi także umieszczone na babińcu malowidło Chrzest Rusi. Cenne są też późnorenesanso-we, przeniesione z Iwonicza ławki z połowy XVII w. W budynku znajduje się również XVIII-wieczna posadzka z piaskowca, obecnie jednak przykryta nową. Warto zwrócić uwagę na nietypowe dla cerkwi sklepienie żaglowe. Wokół świątyni ciągnie się cmentarz. Informacje praktyczne Dojazd: Autobusy PKS kursują do Krosna i Barwinka. Noclegi: Hotel „Bartnik", tel.: (0-13) 433 0729, ceny (ze śniadaniem): pokój 4-osobowy-120 zł, pokój 2-oso-bowy -110 zt, obiad w restauracji kosztuje ok. 12 zł; sa- Id R.UI ??I a l(_yjl 1U- Ldl KLn Id. Ubl UUfcfK M ???I??5?I?] HUty Szkła „Krosno SA" (przy skrzyżowaniu z drogą do Zyn-dranowej),tel.: (0-13) 433 0714, domki ?- i 5-osobowe, ceny: ok. 18 zł/os, wyżywienie w sezonie: 20 zt, JanHry-neńko, Tylawa 76 (naprzeciw poczty), tel.: (0-13) 43311 22, ceny: 15-25 zt/os., wyżywienie: 20 - 22 zt. Są tu także pole namiotowe, poczta, bar, sklep i placówka GOPR. Okolice Poniżej Tylawy (4 km) usytuowana jest Trzciana, gdzie stoi murowana cerkiew pw. Narodzenia NMP (obecnie kościół filialny Bernardynów z Dukli) z 1814 r. Wewnątrz znajduje się ?I?-wieczny neogotycki ikonostas, a na dzwonnicy dwa zabytkowe dzwony z 1504 i 1579 r. Wokół cerkwi, jak zwykle, ciągnie się stary cmentarz. Nieopodal (trzeba odbić w prawo - 2 km) leży stara wieś łemkowska Zawadka Rymanowska z cerkwią pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy) z 1885 r. (obecnie kościół rzymskokatolicki pw. Narodzenia NMP). We- wnątrz zwraca uwagę barokowy ikonostas z 1. poł. XVIII w. (odnowiony i uzupełniony w 1931 r.), a także polichromia z 1931 r. Wokół rozpościera się stary cmentarz cerkiewny. Z Tylawy biegnie żółty szlak (początek obok przystanku PKS, przy drodze do Zyndranowej) do Olchowca (?i????????). Można tam dotrzeć samochodem lub rowerem przez Mszanę - na przełęczy skręcamy w lewo i za leśniczówką, przy przystanku PKS, znów w lewo (10 km). Ta wieś łemkowska położona w dolinie Wilszni pod górą Hrab była lokowana na prawie wołoskim w XVI w. W 1541 r. zakupili ją Stadniccy ze Żmigrodu. Znajduje się tu niewielka drewniana cerkiew pw. Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja, postawiona w 1934 r. na miejscu wcześniejszej świątyni, przeniesionej z Węgier w 1792 r. Od 1932 r. w Olchowcu prowadzono naukę języka polskiego i łemkowskiego. Przed wojną mieszkało we wsi Schizma tylawska Tak historycy nazywają wydarzenie, które miało miejsce 16 listopada 1926 r.Tego dnia dotąd unicka ludnośćTylawy, a także sąsiedniejTrzciany, przeszła na prawosławie. Było to spowodowane zmianami w liturgii (zastąpienie wtekstach liturgicznych słowa „prawosławni" słowem „prawowierni"), jak również ukrainizacją Kościoła greckokatolickiego, z czym miejscowi wierni, w większości o poglądach moskalofilskich, nie mogli się pogodzić. Proboszcz unicki wraz z resztką parafian nie chciałopuścić cerkwi, w związku z czym doszło do tzw. babskiego napadu: 3 lipca 1927 r. wzburzone kobiety łemkowskie zdemolowały plebanię, a proboszczowi postawiono ultimatu m -14 d ni na opuszczenie wsi. Ksiądz nie usłuchał swych niedawnych parafianek, które po raz kolejny przypuściły atak. Interweniowała policja. Po licznych konfliktach prawosławni wznieśli prowizoryczną cerkiew (na skarpie na północ od skrzyżowania dróg na Duklę i Mszanę) oraz sprowadzili prawosławnego popa. Za przykładem Tylawy i Trzciany poszło wiele wsi łemkowskich, wskutek czego w latach 1927 - 34 obrządek greckokatolicki opuściło wg różnych szacunków od 16 tys. do 25 tys. temków. W wielu miejscowościach dochodziło do aktów przemocy, których tłem byty prawa do miejsc kultu religijnego. ponad 500 osób, w większości Łemków, byli jednak i Polacy, i Żydzi, a nawet Cyganie. We wrześniu i październiku 1944 r., w czasie przejścia linii frontu, wieś w 75% została zniszczona. Po wyzwoleniu Łemków przesiedlono na Ukrainę Radziecką; ci, co pozostali, trafili w ramach akcji „Wisła" na tereny tzw. Ziem Odzyskanych. Garstka Łemków pozostała dzięki fikcyjnym metrykom wystawionym przez łacińskiego proboszcza ze Żmigrodu. Był to jedyny sposób na uniknięcie wywózki. Po 1947 r. aż do 1953 r. w cerkwi nie odprawiano nabożeństw. Kiedy unicki duchowny z Krempnej, ks. Jan Wy-soczański, wznowił wschodnią liturgię, władze państwowe zakazały jej sprawowania, grożąc nawet rozbiórką świątyni. W związku z tym ograniczono liczbę nabożeństw. Oficjalnie cerkiew udostępniono wiernym dopiero w 1978 r. Obecnie korzystają z niej zarówno grekokatolicy, jak i katolicy rzymscy. W 1989 r. w cerkwi wstawiono nowy ikonostas (poprzedni został zniszczony w 1944 r.) autorstwa Andrzeja Stefanowskiego, jednakże w 2000 r. przeniesiono go do cerkwi w okolicach Jarosławia. Godny uwagi jest również kamienny mostek prowadzący do cerkwi. Corocznie w maju w Olchowcu organizowany jest niezwykle uroczysty odpust kermesz. Odbywa się wówczas Służba Boża z procesją wokół cerkwi, a ponadto występy zespołów i zabawy taneczne. Z inicjatywy Tadeusza Kiełbasiń-skiego powstała w Olchowcu Izba Pamiątek Łemkowskich (Olcho-wiec 23, 38-454 Tylawa, czynne cały dzień: IV -XI, wstęp wolny), urządzona w chyży należącej kiedyś do Łemka Michała Gabło. Zgromadzono w niej pamiątki łemkowskie - przedmioty gospodarcze, ubrania; w izbie znajduje się bogata kolekcja drewnianych modeli cerkwi z Polski i Słowacji. Nieodłącznym elementem wielu lokalnych kolekcji, również i tej, są pozostałości po zaciętych walkach, jakie na tych terenach prowadzono w czasie I i II wojny światowej. Z Olchowca pochodzi sędzia dukielski Franciszek Lewiński, astronom amator. Istnieje tu możliwość noclegu w gospodarstwie agroturystycznym Stanisława Toropiła, Olchowiec 16, tel. kom.: 090 663 887. W Tylawie odbijamy na południowy wschód i pokonawszy 5 km doliną rzeki Panna, docieramy do Zyndranowej. Zyndranowa {??????????) Wieś łemkowska położona w malowniczej dolinie rzeki Panna (dawna nazwa: Sołotwyna), otoczonej wzgórzami z rozległymi masywami leśnymi, łąkami, trawiastymi zboczami. Tereny wchodzą w skład Jaśliskiego Parku Krajobrazowego. Obecnie Zyndranowa liczy ok. 150 mieszkań- ?? (? ? ? >> ? 106 ) ców. Znajdująsię tuMuzeum-Skansen Kultury Łemkowskiej, cerkiew, chata żydowska, a w okolicy rozsianych jest wiele kapliczek. Początki wsi sięgają średniowiecza. Kiedyś w Zyndranowej miano wydobywać rudę żelaza, stąd nazwa Zen-dra, Zyndranowa. Uważa się także - co jest jednak mało prawdopodobne - iż po bitwie grunwaldzkiej król polski, w nagrodę za bohaterskie czyny, nadał część nadgranicznego lasu karpackiego rycerzowi Zyndramo-wi z Maszkowic, który miał tu osiedlić jeńców. Z czasem mieszkańcy nazwali wieś Zyndramową, a następnie Zyndranowa. Przypuszczalnie jej założycielem był Zyndram z Jaślisk (ok. 1399). Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1523 r. W 1897 r. w miejscu starej drewnianej cerkwi wybudowano nową, również drewnianą pw. św. Mikołaja Cudotwórcy. Świątynia stała na wzgórzu po drugiej stronie drogi i potoku, później została przeniesiona. Do dziś zachowało się z niej jedynie kilka żelaznych krzyży. We wsi obok siebie żyli zgodnie Łemkowie, Cyganie i Żydzi, zajmując się przede wszystkim pasterstwem, hodowlą i handlem. Podczas I wojny światowej spora część mieszkańców na czele z miejscowym parochem została uwięziona przez Austriaków w obozie w Thalerhofie. Od 1934 r. w Zyndranowej działała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, przy której funkcjonował teatr amatorski, a także Towa- rzystwo Sportowe „Łuh" i wiele organizacji spółdzielczych. W tutej-1 szej szkole uczono języka łemkowskiego. W okresie obu wojen, zwłaszcza drugiej, wieś została mocno zniszczona. W jednej z chyż znajdował się punkt dowodzenia Armii Czerwonej i innych oddziałów narodowych walczących u jej boku, atakujących Przełęcz Dukielską. Łemkowie pomagali żołnierzom, za co przyznano im wysokie czechosłowackie odznaczenie wojskowe - order Rudej Zvez-dy. W latach 1945 - 47 ludność, również łemkowska, została wysiedlona. Po 1956 r. do wsi nieśmiało zaczęli powracać jej dawni mieszkańcy. Powstało muzeum łemkowskie, odbudowano cerkiew - uczyniono z Zyndranowej serce kulturalne Łemkowszczy-zny, w którym rokrocznie odbywają się festiwale kultury łemkowskiej. Na uwagę zasługuje tu przede wszystkim Muzeum-Skansen Kultury Łemkowskiej. W 1968 r. Łem-ko Teodor (Fedor) Gocz w zabytkowej rodzinnej zagrodzie swego pradziadka Teodora Kukieły (1862 - 1955), pisarza gromadzkiego, urządził z pomocą grona działaczy społecznych Izbę Pamiątek Kultury Łemkowskiej, gdzie przez lata gromadzono przedmioty związane z historią Łemków. Inicjatywa trafiała na opór władz komunistycznych - jako jego skrajny przykład można podać wysadzenie w powietrze pomnika postawionego obok zagrody ku czci poległych w II wojnie światowej (1976). Z czasem Izba pamiątek urosła do muzeum-skansenu, które tworzą obiekty z przełomu XIX i XX w.: chałupa mieszkalno-gospo-darcza (kurna chata z 1860 r., do której na początku XX w. dobudowano kuchnię i komin; obecnie odtworzono w niej kancelarię pisarza wiejskiego; w komorze przechowywane są liczne ocalałe z zawieruch historii przedmioty sakralne: żeliwne krzyże, szaty liturgiczne itp.), koniusznia (1923), chlewik (1934), dom-świetlica z pamiątkami, spichlerzyk, wiatrak z Wapiennego, kaplica, kuźnia cygańska (przeniesiona w 1998 r. z Olchowca), konstrukcja traka (piły), żuraw studzienny, kapliczka oraz elementy współczesne: pomniki ku czci ofiar Thalerhofu i obozu w Jaworznie. Oryginalne jest wyposażenie zabudowań gospodarczych: sprzęty, narzędzia rolnicze, meble, wyroby rzemiosła, stroje, dzieła sztuki ludowej. W budynku koniuszni urządzono wystawę historyczną- są tu pamiątki z obu wojen światowych, głównie broń, mundury, sprzęty wojskowe. W świetlicy prezentowana jest sztuka łemkowska, a wokół zagrody - rzeźby będące efektem organizowanych w skansenie plenerów. Poza skansenem, obok cerkwi, stoi stara chata żydowska rodziny Zalma-nów, jedyna ocalała w tym regionie Polski. Jej otwarcia dokonał potomek właścicieli, który specjalnie na tę uroczystość przyjechał z USA. W chacie zgromadzono liczne macewy pochodzące z różnych stron Łemkowszczyzny, urządzono tam również ekspozycję judaików. Przez wiele lat muzeum-skansen miało charakter społeczny, w 1996 r. przeszło pod opiekę Muzeum Okręgowego w Krośnie, lecz od 1 stycznia 1999 r. opieki tej zostało pozbawione. Powstałe przy muzeum Towarzystwo Muzealne wydaje czasopismo „Zahoroda", w którym publikuje artykuły na temat kultury i historii Łemków oraz literaturę łemkowską. W sprzedaży oferowanych jest również wiele wydawnictw dotyczących Łemkowszczyzny. W czerwcu lub lipcu na terenie skansenu odbywa się święto kultury i tradycji „Od Rusala do Jana", na które przyjeżdżają artyści z różnych części świata, m.in. z Polski, Ukrainy, Słowacji, Ameryki. Można wówczas kupić na straganach oryginalne pamiątki, zobaczyć tradycyjne tańce górali karpackich, skosztować tradycyjnych potraw (wyśmienite sery!), a i wypić co nieco do pieśni i tańca... Warto też zwiedzić murowaną cerkiew pw. św. Mikołaja Cudotwórcy, wybudowaną w 1985 r. mimo przeszkód stawianych przez władze państwowe. Początkowo prawosławna, obecnie jest to świątynia greckokatolicka (dekanat krakowsko-krynicki diecezji przemyskiej). Obok wejścia widnieje tablica głosząca: Cerkiew pw. św. Mikołaja zbudowano jako pamiątkę 1100 lat chrześcijaństwa na Łem-kowszczyźnie (nawiązanie do tradycji św. św. Cyryla i Metodego) i 1000-le-cia Chrztu Rusi 988 -1988. Wieś Zyndranowa. 1985. informacje praktyczne Muzeum-Skansen Kultury Łemkowskiej, Zyn-dranowa,tel.:(0-13)433 0712. Noclegi: Stefan Pilip, Zyndranowa 23, tel.: (0-13) 433 11 63, cena: 20 zł/os., wyżywienie - obiad: 11 zł, śniadanie i kolacja: po ? zł; boisko sportowe, plac zabaw. Maria Rosół, gospodarstwo agroturystyczne „Re-lax", Zyndranowa 8 (budynek byłej szkoły), teł: (0-13) 4331167, ceny: 20 - 30 zł/os., wyżywienie - śniadanie i obiadokolacja: 30 zł; koń „pod siodło", w zimie kulig, boisko sportowe, plac zabaw, scena. Chatka studencka SKPB z Rzeszowa, położona na górnym końcu wsi, tel.: (0-17) 852 07 69, czynna w akademickie wakacje, cena: 6 zł/os. - miejsca do spania na podłodze, brak sanitariatów (kąpiel w rzece), w kuchni unikatowa kolekcja butelek po piwie, niektóre eksponaty pamiętają czasy towarzysza Gomułki; GOPR (nieopodal chatki), sklep. Do drogowego przejścia granicznego w Barwinku można dotrzeć asfaltową szosą, cofając się do głównej drogi z Dukli, lub przez malowniczą przełącz z białą kapliczką -polną drogą „na skróty " (co oczywiście warto polecić niezmotoryzowanym). W BARWINKU można zrobić zakupy, skorzystać z bazy noclegowej (jeśli nie znajdziemy wywieszek na domach, informacji zasięgniemy w sklepach), usług poczty lub zatankować na całodobowej stacji benzynowej. Wieś liczy obecnie 230 mieszkańców; powstała wXVlw.jako osada założona przez Wołochów na starym szlaku handlowym, słynęła z wyrobu bukowych mebli giętych, kiedyś stała tu drewniana cerkiew z 1821 r. Z Barwinka kursują autobusy do Krosna. Po przekroczeniu przejścia granicznego na Przełęczy Dukielskiej, zawitamy do miejscowości Yyśny Komornik, skąd możemy bezpośrednio autobusem dojechać do Svid-nika (trzeba zejść poniżej na parking) lub skorzystać z prywatnych busów, które jednak najczęściej dowiozą nas do znajdujących się przy drodze do Svid-nika,,potravin "... Teraz marszruta wiedzie miejscowościami, w których warto się zatrzymać ze względu na przepiękne cerkwie. Do wielu z nich trzeba odbić z głównej trasy w doliny, często zamieszkane przez ludność cygańską. Podążając do Svidnika, cały czas widzimy po obu stronach szosy samoloty, czołgi, działa, a we wsiach mijamy zrujnowane cmentarze wojenne. Są to pamiątki po działaniach II wojny światowej. Dalszą część trasy można pokonać samochodem, rowerem lub autobusem. Vysny Komarnik (????i? ????????) Pierwsza wieś po stronie słowackiej. Swą nazwę wzięła od słowa komarnik oznaczającego pomieszczenie na pastwisku przeznaczone do przechowywania produktów mlecznych. Po raz pierwszy wzmiankowana była w 1553 r. W czasie operacji preszow-sko-dukielskiej doznała poważnych zniszczeń - ocalało jedynie kilka zabudowań i greckokatolicka cerkiew filialna pw. św. św. Kośmy i Damiana z 1924 r., wybudowana w miejscu starszej. Drewniana, trójdzielna, stoi przy drodze dojazdowej do głównej drogi na Svidnik. Wewnątrz zachował się ikonostas. Przy drodze znajdują się pamiątki militarne po operacji preszowsko-du-kielskiej oraz taras widokowy na całą przełęcz. Poza tym we wsi są sklepy i siedziba Straży Granicznej. Autobusy kursują do Svidnika. Niżny Komarnik (????i? ????????) Wieś rusińska oddalona ok. 5 km od granicy (165 mieszkańców), wzmiankowana po raz pierwszy w 1618 r., zniszczona w trakcie działań I i II wojny światowej. Na wzgórzu we wsi, po przeciwnej stronie drogi do Svidnika, stoi drewniana filialna cerkiew greckokatolicka pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy), wybudowana w 1938 r. wg projektu ukraińskiego architekta i badacza kultury ludowej Włodzimierza Siczyńskiego (1894 - 1962) obok istniejącej starszej. Jest to jedyna cerkiew na Słowacji zaprojektowana przez zawodowego architekta, a zbudowana przez miejscowych cieśli. Stanowi unikat także pod względem architektonicznym - drewniana, trójdzielna, w stylu bojkowskim. W czasie 11 wojny światowej żołnierze radzieccy rozgrabili wyposażenie. Użytkowana w latach 1950 - 68 przez wyznawców prawosławia, świątynia dziś ma status narodowego zabytku kultury. Obok znajdują się resztki cmentarza. We wsi są sklepy, a przy drodze do Svidnika posterunek policji. Po ok. 2 km dojeżdżamy do skrzyżowania w Krajnej Polanie i odbijamy w lewo do wioski Bodrużal (????????, 2 km). To stara wioska rusińska na Pogórzu Laboreckim w dolinie potoku Budruźalik, słynąca kiedyś z wyrobu przepięknych pisanek. Mimo zniszczeń wojennych zachowało się tu kilka starszych zabudowań rusińskich. Przy skrzyżowaniu stoi drewniana cerkiew parafialna pw. św. Mikołaja. Wzniesiona w 1658 r, jest trójdzielna - pozornie dwudzielna, w stylu zachodniołemkowskim. Wewnątrz uwagę zwracają polichromia i ikonostas z XVIII w. Cerkiew wpisano na Listę narodowych zabytków kultury. Skręcając w lewo, docieramy do wioski Prikra (??????, 3 km), wsi rusińskiej leżącej na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu „Karpaty Wschodnie ". Najstarszy zapis o miejscowości pochodzi z 1618 r. W centrum, na wzgórzu, stoi dwudzielna, drewniana filialna cerkiew greckokato-lickapw. Michała Archanioła z 1777 r, wpisana na Listę narodowych zabytków kultury. Część ikon pochodzi z istniejącej tu wcześniej świątyni. Jeśli zaś z wioski Bodrużal pojedziemy prosto, trafimy do MlRO-li (??????, 4 km). To wieś w dolinie Mlynskeho Potoku, wzmiankowana po raz pierwszy w 1572 r. W centrum wznosi się dwudzielna, drewniana greckokatolicka cerkiew filialna z 1 770 r. pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy). Wewnątrz jest ikonostas z XVIII w. - wśród prazdników znajduje się ikona Bożego Narodzenia, któremu towarzyszą pasterze ru- ?? ?i 110 sińscy w strojach ludowych. Zniszczona w 1945 r., odbudowywana i remontowana w latach 90. XX w., świątynia zyskała status narodowego zabytku kultury. Wracamy na drogę główną Barwinek - Svidnik, by po 3 km dotrzeć do skrzyżowania dróg w H(JNKOVCACH (????I??I). Ta kolejna wieś rusińska, założona w XVI w., zniszczona została podczas walk o Przełącz Dukielską (1944). Znajdują się tu dwie cerkwie: drewniana pw. Zaśnięcia NMP z końca XVIII w., obecnie nieużytkowana, kiedyś filia muzeum w Svidniku, oraz murowana cerkiew greckokatolicka. Pierwsza ze świątyń ma status narodowego zabytku kultury. Skręcając z głównej drogi, po ok. 2 km docieramy do XVI-wiecznej wsi Korejovce (???????i/ Położona w dolinie potoku Hriśov, podczas obu wojen światowych doznała poważnych zniszczeń. W centrum wsi znajduje się drewniana, pozornie dwudzielna cerkiew filialna pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy) zbudowana w 1764 r, zniszczona w 1944 r., odbudowana i wielokrotnie remontowana. Cerkiewny ikonostas składa się z ikon pochodzących z cerkwi w Krajnej Bystrej. Obecnie użytkowana przez miejscowych grekokatolików, świątynia zyskała status narodowego zabytku kultury. Jadąc dalej doliną docieramy po ok. 2 km do miejscowości Medvedie (???????), która także leży w dolinie potoku Hriśov. Główną jej atrak- cją jest drewniana greckokatolicka cerkiew parafialna pw. św. Dymitra, której budowę rozpoczęto w 1939 r., a zakończono już po wojnie. Pod wieżą cerkwi znajduje się piwniczka. Wewnętrzne ściany cerkwi i stropy pokryte są metalicznym obiciem, a ikonostas wypełniają oleodruki. We wsi stoi również murowana cerkiew greckokatolicka z 1917 r. W odległości 3 km na północ leży wioska Sarbov, ośrodek sportów zimowych z czterema wyciągi narciarskimi. My jednak powracamy do drogi na Svidnik, po 1,5 km odbijamy w lewo i docieramy do kolejnych cerkwi. Krajne Ćierno (?????? ?????) Stara wieś rusińska, dotkliwie doświadczona podczas obu wojen. Zachowały się dwie cerkwie, użytkowane obecnie przez grekokatolików i prawosławnych. Greckokatolicka cerkiew filialna pw. Św. Bazylego Wielkiego pochodzi z 1730 r. Drewniana, pozornie dwudzielna, posiada ikonostas z XVIII w. (część ikon jest wcześniejsza). Wśród prazdników wyróżnia się ikona Narodzenie Pańskie, przedstawiająca pasterzy w lokalnych strojach ludowych. Prawosławna cerkiew filialna pod tym samym wezwaniem, także drewniana, dwudzielna, z wyposażeniem z okresu budowy, wzniesiona została w 1930 r. We wsi stoi kilka starych domów krytych strzechą. Po 2 km dojeżdżamy do kolejnego skrzyżowania, witając we wsi La-domirova. |_adomirova (??????????) Wieś na Pogórzu Laboreckim, po raz pierwszy wzmiankowana w 1414 r. W 1922 r. przybył tu prawosławny mnich Witalij Maksymien-ko, były zwierzchnik Ławry Pocza-jowskiej, i założył klasztor, z którego uczynił ośrodek misyjny prawosławia obejmujący tereny zarówno Polski, jak i Czechosłowacji. Publikował książki, broszury, wydawał czasopismo „Prawosławnaja Karpatska-ja Ruś", organizował uroczystości religijne, na które przybywali Łemkowie ze wszystkich stron Karpat. Przyczynił się do odrodzenia prawosławia na terenie Karpat południowych. La-domirova została zniszczona w październiku 1944 r. w czasie operacji preszowsko-dukielskiej. We wsi znajdują się dwie cerkwie: prawosławna - murowana z 1920 r., a także greckokatolicka - drewniana z 1742 r., pw. św. Michała Archanioła, która uszkodzona w czasie działań wojennych 1944 r., była odtąd wielokrotnie remontowana. Zbudowana w stylu zachodniołemkowskim, trójdzielna, z polichromiami, ołtarzem, ikonostasem pochodzącymi z XVIII w., cerkiew została wpisana na Listę narodowych zabytków kultury. Wokół świątyni rozciąga się cmentarz z ciekawymi nagrobkami. Skręcamy w lewo i po 4 km docieramy przez Vagrinec (murowana cerkiew greckokatolicka) do kolejnego skrzyżowania, ponownie skręcamy w lewo i zmierzając ok. 1 km doliną potoku Vagrinec, dojeżdżamy do miejscowości Semetkovce. Śenetkoyce (??????i???) Stara wieś rusińska, w której wznosi się jedna z najpiękniejszych drewnianych cerkwi pw. Michała Archanioła z 1752 r., wybudowana w stylu południowym, pozornie dwudzielna, użytkowana obecnie przez grekokatolików. Wyposażenie pochodzi z czasu budowy świątyni, wewnątrz znajdują się również ikony z istniejącej wcześniej cerkwi oraz innych obiektów. Ikonostas został odnowiony (częściowo przemalowany) w 1838 r. przez Antoniego Krzyżanowskiego. Pierwotnie cerkiew stała niżej, dopiero po II wojnie światowej jąprzeniesiono, później zaś nadano jej status narodowego zabytku kultury. Ze wsi można dojechać autobusem zarówno do Svidnika, jak i do Strop-kova. Wracamy do Ladomirovej i udajemy się w dalsząpodróż. Po 1,5 km docieramy do skrzyżowania z drogą wiodącą do Dobroslavy (4 km), do której docieramy przez Kapisovą (murowana cerkiew greckokatolicka z 1892 r.; tutaj w październiku 1944 r. toczyły się najcięższe walki pancerne operacji pre- szowsko-dukielskiej). Wieś rusińska Dobroslava (??????????) została założona w XVI w. Najciekawszym obiektem jest drewniana cerkiew greckokatolicka pw. św. Paraskewy. Świątynię wzniesiono w 1705 r., a w 1932 r. do nawy dobudowano dwie boczne kaplice. Wewnątrz przykuwa wzrok XVIII-wieczny ikonostas. Cerkiew wpisano na Listę narodowych zabytków kultury. W dolinach leżą kolejne wioski, w których znajdują się murowane cerkwie. Najciekawsze świątynie napotkamy w Kruźlovej (cerkiew z 1935 r.; do 1950 r. w wiosce funkcjonowała huta szkła), w Niżnej Pisanej i w Yapeniku (cerkiew z 1888 r., źródło mineralne „Pomierka"). Wracamy na główną drogę, by po ok. 5 km dotrzeć do Svidnika. SYIDNIK (???????) Miasto liczące ok. 10 tys. mieszkańców, położone nad rzeką Ondavą, przy trasie Rzeszów - Barwinek - Koszyce, jest ważnym centrum kultury rusińskiej. Znajduje się tutaj skansen budownictwa regionalnego, muzeum kultury Ukra-ińców-Rusinów, galeria ikon oraz Muzeum Bitwy Dukielskiej. Przy wjeździe do miasta warto zwrócić uwagę na nową cerkiew (naprzeciwko szpitala). Svidnik utrzymuje połączenia autobusowe z okolicznymi wioskami, jak również z innymi miastami Słowacji. Można tu przenocować i dosyć tanio zjeść. Historia Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1334 r. W 1414 r. nieopodal założono drugą wioskę Svid-nik. Obie osady zostały połączone w 1943 r. Zimą 1914/15 były świadkami licznych bitew pomiędzy wojskami rosyjskimi i austro-węgierskimi. W czasie II wojny światowej (1944) Svidnik został całkowicie zniszczony. Bardzo wielu żołnierzy, którzy wówczas zginęli (Sowieci, Niemcy i in.), spoczywa w polskiej Dukli i samym Svidm'ku. Po wojnie miejscowość odbudowano, a w 1964 r. nadano j ej prawa miejskie. Miejsca, które warto zobaczyć Na szczególną uwagę zasługuje skansen (?????i?i? l'udovej architektury a byvania), położony na zboczu za rzeką Ondavą, przy drodze do Bardio-wa, a utworzony przez grupę zapaleńców, którzy z okolicznych rusińskich wiosek zebrali eksponaty przedstawiające życie codzienne Łemków. Jednym z cenniejszych obiektów jest trójdzielna cerkiew greckokatolicka pw. św. Paraskewy z Novej Polianki (nieopodal wsi Potoky). Pierwotnie wybudowana w 1766 r., uszkodzona w czasie II wojny światowej, niszczała, aż w 1961 r. zawaliła się. Wcześniej jednak zdołano wykonać dokumentację, na podstawie której budowlę zrekonstruowano w skansenie w 1986 r. W 1993 r. cerkiew konsekrowano. Wewnątrz znajdują się ikony pochodzące z różnych okolicznych świątyń. Na terenie skansenu jest też amfiteatr, gdzie corocznie odbywają się festiwale kultury ukraińsko-rusińskiej (czerwiec), a także wiele innych imprez nawiązujących do tradycyjnych obrzędów rusińskich. Założone w 1956 r. w Preszowie Muzeum Kultury Ukraińsko-Rusiń-skiej (Muzeum ukrajinsko-rusinskej kultury) w 1964 r. przeniesione zostało do Svidnika (do 1993 r. nosiło nazwę Muzeum ukrajinskoj kultury), a w roku 2002 włączone do Słowackiego Muzeum Narodowego. Muzeum prezentuje eksponaty związane z ludnością zamieszkującą tereny Słowacji wschodniej od czasów najdawniejszych do współczesnych. Ekspozycja dotyczy wszelkich dziedzin życia, obejmując przedmioty codziennego użytku (narzędzia rolnicze, sprzęty gospodarstwa domowego), stroje, a ponadto stare księgi, rękopisy, dokumenty (nawet z XIV w.), przedmioty liturgiczne i pamiątki po wybitnych Rusinach-Ukra-ińcach. Muzeum prezentuje również wystawy czasowe przygotowywane wspólnie z innymi muzeami. W 1983 r. zwiedzającym udostępniona została ekspozycja w Galerii Dezidera Millyho, która oprócz zbiorów dzieł sztuki współczesnej może się poszczycić dość bogatą kolekcją ikon pochodzących z okolicznych cerkwi (nawet z XV w.). Założone w 1969 r. Muzeum Bitwy Dukielskiej prezentuje m.in. uzbrojenie oraz inne pamiątki po krwawych walkach toczonych na Przełęczy Dukielskiej. Informacje praktyczne Dojazd, orientacja, połączenia Do Svidnika niestety nie dojeżdżają pociągi - utrzymuje on jednak dogodne połączenia z miastami, które mają połączenia kolejowe. Dworzec autobusowy znajduje się przy ul. Stropkovskiej, czyli przy trasie wylotowej w stronę Stropkova i Humennego. Jadąc do Svidnika z głębi Słowacji pociągiem, możemy dotrzeć do Bardiowa, Vranova nad ?????? lub Humennego, gdzie spod dworców kolejowych odchodzą autobusy do tego niewielkiego miasteczka. Svidnik utrzymuje także szczątkową komunikację z Polską, ale regularne autobusy dojeżdżają jedynie do Vyśnego Ko-marnika lub najdalej do przejścia granicznego po stronie słowackiej (przejście Vyśny Komarnik - Barwinek). Podobna sytuacja ma miejsce po stronie polskiej. Svidnik to w zasadzie skrzyżowanie dwóch głównych dróg: ul. Bardejovskiej biegnącej od Bardiowa i przechodzącej w ul Stropkovską w kierunku Stropkova,Vranova nad Topią i Humennego z ul. Sovietskych hrdinov prowadzącą od Barwinka. Z dworca autobusowego idziemy w prawo ul. Stropkovską, którą dochodzimy do głównego skrzyżowania miasta.Tutaj skręcamy również w prawo i po chwili jeszcze raz w prawo, by znaleźć się na głównym deptaku miasta, tj. na ul. Centralnej. Można z dworca autobusowego skrócić sobie drogę, idąc koło targowiska miejskiego i dochodząc do ul. Centralnej od drugiej strony. Natomiast idąc od dworca autobusowego prosto przez główne skrzyżowanie, a potem wchodząc w ul. Bardejovską, dotrzemy do skansenu. Po ok. 200 m skręcamy w lewo w ul. Festivalovą (za dużą szkołą z internatem), po chwili skręcamy w prawo przed amfiteatrem i po skręcie w lewo, podchodząc pod górkę, stajemy przed bramą rozległego skansenu. Muzea Skansen (Expozicia fudovej architektury a bymnia), tel.: (+421-54) 752 2952, czynny:V-X,wt.-ptgodz.8.30 -18.00, sb. - nd godz. 10.00 -18.00, wstęp: 20 - 30 Sk; Muzeum Kultury Ukraińsko-Rusińskiej (Muzeum ukrajinsko-rusinskej kultury) ,u\.Cenlraim258,te\:.(+421-54) 75213 65,75215 69, faks: (+421-54) 75215 69, e-mail: muzeum@muk.sk, http://www.muk.sk, czynne: wt. - pt. godz. 830 -16.00, sb. - nd. godz. 10.00 -16.00, wstęp: 10-20 Sk; Galeria Dezidera Millyho, ul. Partizanska (klasycy-styczny dworek), teł: (+421-54) 75216 84, czynna: wt. - pt. godz. 830 -16.00, sb. - nd. godz. 10.00-16.00. Muzeum Bitwy Dukielskiej (VHU - Vojenske muzeum), ul. Bardejovska 25, tel.: (+421-54) 752 13 98,75215 61, czynne: wt. - nd. godz. 8.00 -16.30. Noclegi Hotel Rubin, ul. Centralna 274 (między kościołem katolickim a dworcem autobusowym), tel.: (+421-54) 752 4210,752 28 78, faks: (+421-54) 752 4211, ceny: pokój 1-osobowy: 300 - 400 Sk, 2-osobowy: 600 - 800 Sk. Hotel Dukla Senior, ul. Sovietskych hrdinov 221 (idąc od dworca autobusowego, na głównym skrzyżowaniu skręcamy w lewo), tel.: (+421-54) 752 3133, 752 33 88, ceny: pokój 1-osobowy: 300 - 400 Sk, 2-osobowy: 600-800 Sk. Hotel Ondava White Horse, ul. Chotćanska 168 Stropkov, tel.: (+421-54) 742 42 00, tel./faks: (+421-54) 772 8127, ceny za dobę: pokój 2-osobowy: 500 - 600 Sk, 3-osobowy: 750 - 900 Sk, apartament: 1000 -1200 Sk. Internat (Domov mladeże) SOU - strojnfcke, ul Sovietskychhrdinov 629/113 (trasa wylotowa na Barwinek), tel.: (+421-54) 752 28 66, tel./faks: (+421-54) 7521012, ceny za dobę w pokoju 2-osobowym: 300 - 450 Sk/os. Internat (Domov mladeże) SOU - odevne, ul. Bar-dejovska 715/15 (za głównym skrzyżowaniem, idąc prosto od dworca autobusowego),tel.: (+421-54)75228 31, tel./faks: (+421-54) 75213 64, ceny: od 200 Sk/os. Internat SOU arm. gen. Svobodu, ul. Bardejovska 715/18 (za głównym skrzyżowaniem, idąc prosto od dworca autobusowego), teł: (+421-54) 75213 64, teł/ faks: (+421-54) 752 28 31, ceny za dobę: pokój 2-osobowy: 300 - 400 Sk, 3-osobowy: 450 - 550 Sk, 4-oso-bowy:600-800Sk. Internat (Domov mladeże) SPŚ - odevna, ul Sovietskych hrdinov 369/24, ceny: od 200 Sk/os. Internat Slużbyt.ul. NabreżnaB (obok dworca autobusowego za rzeką po lewej),tel.:(+421-54) 75228 70,752 20 96, faks: (+421-54) 752 26 25, ceny: od 200 Sk/os. Internat (Domov mladeże) SOU - elektrotech-nicke, ul. Kukućlnova 2, Stropkov, teł: (+421-54) 742 29 34, ceny: od 150 Sk/os. Internat (Domov mladeże) SOU - pofnohospo-darske, ul. Hlavna 66, Stropkov, teł: (+421-54) 742 23 50, ceny: od 100 Sk/os. Gastronomia Mimo że Svidnlk leży na szlaku turystycznym i odwiedza go stosunkowo sporo ludzi, to ma słabo rozwiniętą bazę gastronomiczną Samo miasto jest jakby skansenem minionej epoki. Poza hotelowymi restauracjami działa tu kilka lokali o średnim standardzie, które pamiętają dawne czasy, a lata świetności mają za sobą. Większość z nich znajduje się przy ul. Sovietskych hrdinov (sama nazwa u|j. ?? jest obecnie bardzo wymowna...). Godna polecenia jest restauracja Drużba (Sovietskychhrdinov102), która po-daje nie najgorsze jedzenie w całkiem dobrych cenach. Na tej samej ulicy warto się również zatrzymać w restauracji u Richtara (Sovietskych hrdinov 35). Natomiast blisko poczty znajduje się restauracja Racio (Pośtova 274), która odpowiednio do nazwy żywi naprawdę racjonalnie... Na pizzę można się wybrać do pizzerii Lugano, także ulokowanej przy głównej ulicy miasta, czyli Sovietskych hrdinov (nr 457). Szybko zjemy w takich miejscach, jak Lahódky (Sovietskych hrdinov 471), Lahódky Stakać(Gen.Svobo-du 235) i Smażienka (Sovietskych hrdinov 14). Ciekawym miejscem, gdzie można miło spędzić czas, jest Vinareń U sv. Petra (Sovietskych hrdinov 226), która poleca duży wybór win (wino lane i butelkowe). Na kawę i słodkości warto się wybrać do kawiarni Espresso (Sovietskych hrdinov 37), choć nie grzeszy ona wspaniałym wystrojem. Informator Poczta i rozmównica telefoniczna usytuowane są przy skrzyżowaniu ul. Stropkovskiej z ul. Postovą (po prawej stronie w połowie drogi między dworcem autobusowym a głównym skrzyżowaniem). Bankomaty znajdziemy na ul Centralnej przy oddziałach banków. Pieniądze możemy wymienić w oddziale Vśeobecnej uverovej banki na ul. Centralnej, ale niestety po gorszych kursach niż w kantorze. Dlatego udając się do Svidnika, warto mieć większą ilość słowackich koron. Apteka usytuowana jest przy szpitalu, szpital z przychodnią zaś przy ul. Sovietskych hrdinov 2 (z ul. Centralnej idziemy w prawo w ul. Sovietskych hrdinov i skręcamy w trzecią przecznicę w lewo). W mieście jest czynne kino Dukla. Okolice Wyjeżdżając ze Svidm'ka i kierując się na Stropkov, po ok. 8 km docieramy do skrzyżowania z drogą wiodącą do miejscowości Potoky (??????), do której warto zajrzeć ze względu na przepięk-nąfilialną cerkiew greckokatolicką pw. św. Paraskewy, zbudowaną w 1773 r. VV 1957 r. podczas remontu zawalił się dach nawy, niestety niszcząc wyposażenie. Cerkiew odbudowano jako trójdzielną świątynię w stylu zachodnio-łernkowskim. Zmierzając ze Stropkova w kierunku Medzilaborców, po 5 km docieramy do skrzyżowania we wsi Bukovce i skręcając w lewo, po 3 km trafiamy do kolejnej rusińskiej wsi Kożuchovce (?????i??i) w dolinie Kożuchovskiego Potoku. Stoi tu murowana cerkiew pw. Michała Archanioła (do 1927 r. znajdowała się we wsi cerkiew drewniana pod tymże wezwaniem, została jednak przeniesiona do skansenu w Koszycach). Jadąc dalej na Medzilaborce, warto po ok. 4 km skręcić w Malej ?????i? do MlKOVE| - miejsca pochodzenia rodziców Andy'ego Warhola. Kierując się ze Svidnika na północny zachód przez Niżna Poliankę i Zborov, możemy dotrzeć także do Bardiowa. Po drodze również miniemy wtedy murowane cerkwie, m.in. w Vysnym Oruku (wybudowana w latach 1793 - 95) oraz w Nl-Żhym Mirosovie (XVIII-wieczna) - skręciwszy za tą miejscowością w prawo, trafimy do wioski Roztoky (cerkiew murowana z 1848 r.). W odległości 20 km od Svidnika leży wieś Hutka (zob. s. 127). Preszów (Preśov, ????i?) Ponad 90-tysięczne miasto, stolica Kraju Preszowskiego (Presovsky Kraj), położone nad rzeką Torysą (dopływ Hor-nadu), stanowiące kulturalne i religijne centrum Rusinów słowackich. Wzmiankowane po raz pierwszy w 1247 r., zasiedlone przez osadników z Niemiec, od 1374 r. było miastem królewskim. Szybko rozwinęło się dzięki położeniu przy szlaku handlowym wiodącym z Półwyspu Bałkańskiego do wybrzeży Morza Bałtyckiego. Od XVI w. znane było jako ośrodek protestantyzmu, a w kolejnych stuleciach jako ośrodek opozycji antyhabsburskiej; tutaj stacjonowali przywódcy konfederacji barskiej. W 1818 r. Preszów został siedzibą greckokatolickiej diecezji (eparchii), przy której od 1843 r. kanonikiem był Aleksander Duchno-wicz. W 1862 r. założył on w Preszo-wie Towarzystwo św. Jana Chrzciciela działające wśród młodzieży. Po klęsce Austro-Węgier powstała w mieście w listopadzie 1918 r. Ruska Narodna Rada, utrzymująca kontakty z podobnymi organizmami działającymi na terenie Polski (Republika Floryncka), których przedstawiciele brali udział w obradach. Początkowo działacze zmierzali do włączenia Zakarpacia do Ukrainy, potem do Rosji, ostatecznie zwyciężyła opcja proczechosłowacka. W 1919 r. w Preszowie proklamowano utworzenie Słowackiej Republiki Rad. W dwudziestoleciu międzywojennym reaktywowano prawosławną eparchię w Preszowie (do 1939 r. jurysdykcja serbska, w latach 1939 - 45 metropolity berlińskiego, po wojnie moskiewskiego). Od 1936 r. funkcjonowało tu greckokatolickie gimnazjum. W grudniu 1944 r. miasto w trakcie działań wojennych zostało zniszczone. W 1950 r. zlikwidowano -o ? 116 unicką diecezję preszowską, a jej miejsce zajęła eparchia prawosławna. Dopiero w 1990 r. reaktywowano struktury Kościoła greckokatolickiego, który odzyskał zabrany majątek. Obecnie Preszów jest siedzibą dwóch archidiecezji, prawosławnej i greckokatolickiej, z których każda posiada seminarium duchowne. Centrum miasta stanowi duży plac (praktycznie ul. Hlavna) z kolorowymi kamienicami (renesansowe i barokowe z XVI - XVIII w.). W południowej części placu wznosi się greckokatolicka katedra pw. Św. Jana Chrzciciela. Postawiona w 1429 r. jako kaplica przyszpitalna, w dobie reformacji użytkowana była przez ewangelików, w 1673 r. przekazana przez cesarza Leopolda I franciszkanom konwentualnym, a od roku 1792 użytkują ją grekokatolicy (z przerwą po 1950 r.). Obecny wygląd świątynia zawdzięcza przebudowom, jakich dokonywano na przestrzeni wieków (ikonostas z 1846 r., w kryptach pochowani m.in. biskupi preszowscy, kanonicy, m.in. A. Duchnowicz, w bocznej kaplicy tablica pamiątkowa z wizyty papieża Jana Pawła II w 1995 r.). Obok wznosi się pałac biskupów unickich (w budynkach po dawnym szpitalu) i seminarium duchowne. Na głównym placu miasta znajdują się też dwie świątynie. Pierwsza z nich, zdecydowanie bardziej okazała i reprezentacyjna, to XlV-wieczny kościół katolicki św. Mikołaja z przepięknymi witrażami i ołtarzem. Druga, położona bardziej na północ, to XVII-wieczny kościół protestancki, którego historia związa. na jest z wpływami reformacji na tych terenach. W centrum stoi także ratusz miejski, w którym proklamowano Re_ publikę Rad. Historia z tym związana stanowi element przewodni w muzeum urządzonym w domu Rakocziho - Kraj. ske muzeum, Hlavna 86,080 01 Preśov, tel.: (+421-51) 772 53 21, 773 47 08* czynne: wt. - nd. godz. 10.00 - 15.00, wstęp: 10-20 Sk. Przy ul. Partiżanskiej znajduje się katedralna cerkiew prawosławna pw. Aleksandra Newskiego, wybudowana w latach 1946 - 50, z którą sąsiadują seminarium i siedziba biskupa. Na miejscowym uniwersytecie kandydaci do stanu duchownego mająmożliwość nauki teologii zarówno prawosławnej, jak i greckokatolickiej. Preszowską wszechnica jest też ważnym ośrodkiem naukowym dla Rusinów i Ukraińców. W mieście działają dwa teatry. Główny dworzec kolejowy i autobusowy zlokalizowane są w Pre-szowie na południe od Starego Miasta w odległości ok. 1 km, natomiast w bezpośrednim sąsiedztwie starego miasta znajduje się dworzec kolejowy Preśov mesto, gdzie też zatrzymują się wszystkie pociągi, także dalekobieżne. Trasa 3. :zr W sercu Łemkowszczyzny Desznica - Krempna - Polany - Chy-rowa - Myscowa - Kotań - Świątkowa Mała - Świątkowa Wielka - Nie-znajowa - Radocyna - Grab - Hutka Trasa przebiega najbardziej urokliwymi zakątkami położonymi w samym sercu Łemkowszczyzny. Wędrujemy przez wioski łemkowskie, w których znajdują się przepiękne cerkiewki, reprezentujące różne style. Napotykamy również wiele opuszczonych dolin, kiedyś zamieszkanych przez Łemków, których wysiedlono w latach 1945 - 47. Martwym, ale niezwykle pięknym świadectwem ich bytności pozostają kapliczki i pozostałości zabudowań gospodarczych. Tereny, które przemierzamy, leżą w Magurskim Parku Narodowym lub jego otulinie. Bazę postojową najlepiej założyć w Krempnej. Trasę można pokonać pieszo, rowerem, autobusem PKS lub własnym samochodem. Do Krempnej dotrzemy autobusem PKS z Jasła, samochodem lub rowerem najkrótszą drogą z Jasła lub Gorlic przez Nowy Żmigród (wtedy w Kątach kierujemy się na Hałbów, gdzie na przełęczy znajduje się cmentarz 1250 ofiar narodowości żydowskiej zamordowanych przez nazistów w 1942 r.). Zwiedzanie można też zacząć z Dukli, łącząc trasy 2 i 3. W końcu dotrzemy do Ożen-nej i przejścia turystycznego przez przełęcz Beskid (593 m n.p.m.) na Słowację do Niżnej Polianki. Ostatnim przystankiem tej trasy jest Hutka -już po stronie słowackiej. Rozpoczynając trasę w Kątach możemy za mostem na Wisłoce skrę- cić w prawo i dotrzeć do Desznicy (4 km). Obok przystanku PKS znajduje się murowana cerkiew pw. Św. Dymitra Męczennika z 1790 r. Nie-użytkowana po wysiedleniu Łemków, obecnie popada w ruinę. W miejscowości tej urodził się metropolita halicki (lwowski) obrządku unickiego kardynał Sylwester Sembratowicz. W 1927 r. połowa mieszkańców przeszła na prawosławie; w Desznicy znajdowała się filia parafii prawosławnej we Lwowie, która obejmowała wsie: Świątkową Wielką i Małą, Swierzo-wą i Hałbów. Krempna (???????) Położona w dolinie Wisłoki, wieś jest doskonałym miejscem wypadowym w różne punkty środkowej części Beskidu Niskiego. To wydzielona enklawa Magurskiego Parku Narodowego, którego władze mają swoją siedzibę właśnie w Krempnej. Na turystów czekają tu liczne możliwości noclegu i stosunkowo bogata oferta gastro-nomiczno-rozrywkowa. Ok. 2 km na południe jest zapora i niewielki zbiornik wodny. Historia Wieś po raz pierwszy wzmiankowana w 1507 r., do roku 1855 należała do Stadnickich. W Krempnej urodził się Jan Konstantynowicz (1821 - 89), urzędnik austriackiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, autor książki Spis ikon w cerkwiach ruskich stołecznego miasta Lwowa (Lwów 1858). Miejscowość znana była z wyrobów kamieniarskich. Na targi do Krempnej przybywali Rusi-ni zza południowej granicy. W czasie I wojny światowej wieś została spalona przez oddziały węgierskie. Również z tej miejscowości Łemków moskalofilów wywieziono do obozu w Thalerhofie. W okresie międzywojennym wielu mieszkańców emigrowało poza granice Polski. Po I wojnie w Krempnej funkcjonowała czytelnia Towarzystwa „Proswi-ta". W działalność środowisk ukraińskich angażowali się licznie miejscowi gospodarze. W istniejącej od 1835 r. szkole powszechnej uczono zarówno języka polskiego, jak i łemkowskiego. W czasie kampanii wrześniowej (1939) w Krempnej i okolicy walczyły ze sobą oddziały niemieckie i siły Obrony Narodowej „Rzeszów". W latach 1939 - 45 Niemcy utworzyli tutaj posterunki celne i straży granicznej. Po wyzwoleniu większą część Łemków wysiedlono, najpierw na tereny Ukrainy Radzieckiej, następnie w ramach akcji „Wisła" na tereny Polski północno-zachodniej. W Krempnej pozostała część Łemków ze swym proboszczem. Miejsca, które warto zobaczyć Oczywiście znajdziemy we wsi cerkiew, tym razem pw. św. św. Kośmy i Damiana. Drewniana, trójdzielna, wybudowana została w 1782 r. w miejscu starszej, istniejącej już w 1507 r. (podobno ta data widniała jeszcze w la- tach 30. XX w. nad drzwiami wejściowymi, co sugeruje, że w 1782 r. cerkiew mogła zostać tylko gruntownie odremontowana). Wewnątrz zwraca uwagę ikonostas z 1835 r., a także wiele XVII-wiecznych ikon (część przeniesiono do Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku). Przed cerkwią stoi kamienna figura przedstawiająca św. Mikołaja (1. poł. XIX w.), a wokół świątyni ciągnie się cmentarz. Cerkiew cudem uniknęła zniszczeń wojennych. Po II wojnie światowej dla ok. 70 nie-wysiedlonych Łemków ks. Jan Wyso-czański odprawiał nabożeństwa unickie (również łacińskie dla osiedlonych tu Polaków). Było to zjawiskiem niespotykanym w tym czasie, kiedy szalały represje stosowane przez komunistów wobec Kościoła greckokatolickiego. Po 1969 r. cerkiew przejęli rzymscy katolicy, tworząc parafię pw. św. Maksymiliana Kolbe. Na wzgórzu Łokieć, przy drodze do Kotani, znajduje się cmentarz wojenny nr 6, zbudowany w 1916 r. wg projektu Duśana Jurkovića. W 75 mogiłach pojedynczych i 12 zbiorowych pochowano żołnierzy austriackich, niemieckich i rosyjskich. Informacje praktyczne Noclegi: Schronisko PTSM (Szkota Podstawowa), tel.: (0-13) 441 40 18, czynne: VII -VIII, ceny: 11 -16 zł/os.; Anastazja i Andrzej Parzgnat, Krempna 95 (przy drodze na Kotań), tel: (0-13) 441 41 05, czynne w sezonie, cena: 15 zł/os,, wyżywienie - obiad: 10 zł; Maria Łukaszów, Krempna 91 (przy drodze na Kotań), tel.: (0-13) 441 40 85, ceny: 20 - 25 zł/os., wyżywienie - obiadokolacja: 14 zł, Ber- nadeta Maciejczyk, Krempna 92, tel.: (0-13) 441 41 91, cena: 20 zł/os., wyżywienie - obiad: 12 zł, śniadanie i kolacja: po 6 zł. We wsi znajdują się przystanek PKS, poczta oraz urząd gminy. Swą siedzibę ma tu także dyrekcja Magurskiego Parku Narodowego, Krempna 59, tel./ faks:(0-13)4414099,e-mail:magurskipn@pro.onet.pl, http://www.magurskipn.pl. Z Krempnej udajemy się doliną Wisłoki w kierunku Myscowej, w Ostrysz-nym, za przystankiem PKS, skręcamy w prawo i podążając wzdłuż potoku Wilsznia, docieramy do Polan (5 km). Polany (??????) Licząca obecnie ok. 300 mieszkańców, wieś lokowana była na prawie wołoskim. Najstarsza wzmianka pochodzi z 1581 r. W 1624 r. osada została spalona przez Tatarów. Pod koniec XIX w. bracia Thonet z Wiednia wybudowali tu tartak, przejęty następnie przez żydowską spółkę Rosenthal-Barer z Dukli, która eksportowała drewno za granicę. We wsi istniała szkoła, początkowo przy parafii; w okresie międzywojennym dwujęzyczna. Polany poniosły dotkliwe straty w czasie I wojny, kiedy to zniszczona została m.in. drewniana cerkiew pw. Jana Złotoustego. Jak pisze autor greckokatolickiego Schema-tyzmuz 1936 r.: Wojna światowa zniszczyła tutejszą starą cerkiew, budynki plebanii i znaczną część wsi. Jeszcze większe nieszczęście (licho) nawiedziło Polany w 1927 roku, kiedy to połowa mieszkańców przeszła na schizmę (prawosławie). Prawosławni wybudowali własną drewnianą cerkiew, która została zburzona w czasie II wojny światowej. Po jej zakończeniu Łemków wysiedlono, kilkanaście rodzin wróciło dopiero po 1956 r. We wsi zachowało się w doskonałym stanie kilka chyż łemkowskich, a przede wszystkim przepiękna murowana cerkiew pw. Jana Złotoustego, jedyna w takim stylu na Łemkowszczyźnie. Wybudowana została po 1914 r. dzięki staraniom ówczesnego duszpasterza ks. Mikołaja Felenczaka (zm. 1920) w miejscu starej, zniszczonej w okresie działań wojennych. Bryła nowej świątyni, reprezentującej ukraiński styl narodowy (huculski), rozmieszczona została na planie krzyża greckiego (równoramiennego). Eklektyczne ściany wieńczy kopuła, wyróżniająca się spośród niskiej, przeważnie drewnianej zabudowy. Bardzo zawiłe były losy cerkwi po wysiedleniu ludności łemkowskiej. Przejęły ją wówczas władze państwowe, które w 1949 r. przekazały świątynię osadnikom polskim, rzymskim katolikom. Nieremontowana jednak niszczała, wobec czego w 1966 r. władze oddały ją w ręce wyznawców prawosławnych, którzy odnowili cerkiew. Wtedy zaś ponownie przekazano ją łacinnikom, którzy zniszczyli ikonostas. Dochodziło do wielu konfliktów, rękoczynów, których nie zażegnał nawet wyrok sądowy z 1982 r., przyznający cerkiew na wspólne użytkowanie Kościołom rzymskokatolickiemu i prawosławnemu, co jednak w praktyce nie było możliwe. Łatwiej do porozumienia z rzymskimi katolikami doszli unici, czyli pierwotni użytkownicy świątyni. Obok cerkwi znajdują się dwa nagrobki zachowane z dawnego cmentarza unickiego. Okolice Idąc dalej drogą za cerkwią, docieramy do skrzyżowania z szosą prowadzącą do Huty Polańskiej, oddalonej o ok. 8 km. W tym urokliwym zakątku można przenocować w schronisku „Hajstra" - Maciej Morawski, tel.: (0-13) 441 43 23, e-mail: hajstra@inte-ria.pl, http://www.hutapolanska.krak.pl, ceny: 15-20 zł/os., wyżywienie - obiad: 12 zł, śniadanie i kolacja: po 6 zł. Z Polan warto się udać do Olchow-ca (6 km - trasa 2, zob. s. 104). Wybierając ten wariant, dochodzimy do kapliczki postawionej w 1863 r. na pamiątkę zniesienia pańszczyzny. Zmierzając z Polan drogąprzez piękne lasy na zachód, docieramy do łemkowskiej wioski Chyrowa (8 km). Zaraz za wsią zobaczymy stare kamienne krzyże. W Chyrowej stoi cerkiew pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokro-wy), wybudowana w 1870 r., dziś niestety w kiepskim stanie. Prezbiterium z zakrystiąjest murowane, a nawa i babiniec z wieżą drewniane. Wewnątrz znajdowała się ikona Matki Boskiej, która wg legendy cudownie przywędrowała tutaj z terenów Węgier. Chyrowa słynęła niegdyś wśród okolicznych wsi z kraszenia dwu- i trójkolorowych pisanek. Można tu przeno- cować w pokojach gościnnych „Pod Chyrową", Chyrowa 11 (przy żółtym szlaku z Dukli i czerwonym z Pustelni św. Jana), 38-450 Dukla, tel: (0-13) 433 05 60, kom.: 607 425 174, e-mail; krosnian@pro.onet.pl, ceny: 15-25 zł/os., wyżywienie - całodniowe: 25 zł (godne polecenia są pyszne pierogi ruskie z ziołami), warsztaty rękodzielnicze (m.in. pisanie ikon), salka gimnastyczna, narciarstwo biegowe. Wracamy do skrzyżowania, z którego skręcamy w prawo, by zmierzając wzdłuż Wisłoki, zawitać do My-scowej (3 km). Myscowa (???????) Wieś w dolinie Wisłoki, nad potokiem Myscówka, dziś liczy 300 mieszkańców. To jedna z najwcześniej wzmiankowanych osad na Łem-kowszczyźnie, lokowana w 1420 r. na prawie wołoskim - zasadźcą był Michał Wałach. Kolejnymi właścicielami byli Wojszykowie, Stadniccy ze Żmigrodu, Kochanowscy, a następnie Lu-bomirscy, Siemieńscy, Lewiccy, Po-tuliccy. Miejscowi Łemkowie słynęli z wyrobów kamieniarskich. Surowiec przywożono z kamieniołomów położonych nieopodal Folusza, wytwarzano z nich solidne żarna młyńskie i przepiękne figury, krzyże przydrożne i cmentarne, nagrobki. Miejscowi Cyganie zaś zajmowali się kowalstwem. W okresie międzywojennym wieś przeżywała rozkwit. Funk- cjonowały tu dwa młyny wodne, tartak, folusz. Myscowa słynęła z targów, na których handlowano bydłem, pod koniec lat 20. powstała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, w szkole zaś nauczano języka łemkowskiego. Urodził się tutaj słynny łemkowski poeta emigracyjny Jan Dyka (1919-75). W czasie II wojny światowej w okolicach wsi działały różnorakie oddziały partyzanckie, niejednokrotnie dokonujące bandyckich napadów. W 1943 r. zamordowany został miejscowy proboszcz greckokatolicki ks. Stefan Sza-łasz (1890 - 1943). Po wojnie Łemków wysiedlono, w ich miejsce osiedlili się Polacy z Huty Polańskiej i Kątów. W Myscowej znajduje się murowana cerkiew pw. św. Paraskewy. Cerkiew we wsi istniała już w XVI w., obecną wybudowano w 1796 r. z inicjatywy hrabiego Stanisława Siemieńskiego. Słynne po obu stronach granicy były odbywające się w Myscowej odpusty, gromadzące niezliczone rzesze wiernych. Po wysiedleniu Łemków cerkiew użytkowana była przez miejscową ludność polską, w 1986 r. zawaliła się stojąca nieopodal drewniana wieżyczka. Wewnątrz świątyni znajdująsię pozostałości pisanego na blasze ikonostasu. Ok. 500 m za cerkwią w kierunku Polan położony jest stary cmentarz łemkowski, na którym jeszcze stoi kaplica św. Mikołaja. Powracamy do Krempnej, gdzie możemy odpocząć, aby nazajutrz kontynuować łemkowską eskapadą... Tym razem udamy się na zachód; idąc drogą obok siedziby dyrekcji Magurskiego Parku Narodowego, po 3 km docieramy do Kotani. Kotań (??????) Wieś zamieszkana obecnie przez ok. 350 osób, leżąca u brzegów Wisłoki pod Magurą Wątkowską. Lokowana na prawie wołoskim w XVI w., stanowiła uposażenie starosty bieckiego. Na skrzyżowaniu skręcamy w prawo, by dojść do stojącej na wzgórzu drewnianej trójdzielnej cerkwi, obecnie użytkowanej jako kościół rzymskokatolicki. Wybudowana w stylu zachodnio-łemkowskim w 1841 r. pw. św. św. Kośmy i Damiana, stanowiła filię parafii w Krempnej. W 1927 r., po schizmie tylawskiej, na prawosławie przeszła większość mieszkańców Kotani. Doszło do rozruchów związanych z przejęciem cerkwi unickiej. W 1928 r. prawosławni siłą włamali się do cerkwi i zabrali jej wyposażenie. Wkrótce wystawili własną, która jednak została rozebrana w 1960 r. Ikonostas z cerkwi kotań-skiej przechowywany jest dziś w łańcuckim muzeum, natomiast w muzeum we Lwowie zbudowano kopię świątyni jako przykład typowej łemkowskiej architektury sakralnej. Po wojnie Łemków wysiedlono, a tereny wsi włączono do PGR-u. Obok cerkwi rozciąga się cmentarz, na którym wzrok przykuwa wiele pięknych kamiennych nagrobków zwień- czonych krzyżami. Jest to jednak tylko lapidarium - owe pomniki kultury łemkowskiej zwieziono tu z okolicznych miejscowości. Wykonane przede wszystkim przez mistrzów kamieniarskich z Bartnego, zgromadzone zostały przez konserwatora zabytków Olgierda Łotoczko. Nieopodal przebiega żółty szlak na Przełęcz Hałbowską, można także, kierując się dalej drogą powyżej cerkwi, dotrzeć po ok. 5 km do Desznicy. W Kotani są gospodarstwa agroturystyczne i stadnina koni z ośrodkiem jeździeckim „Rumak" - Barbara i Dariusz Mielczarkowie, Kotań 21, teł.: (0-13)44140 49. Powróciwszy do skrzyżowania, udajemy się w dalszą drogę doliną Wisłoki, by po 2 km zawitać do Świątkowej Malej. Na skrzyżowaniu, nieopodal przystanku PKS, przed mostem skręcamy w lewo i ok. 15-minutowym spacerem docieramy do wzgórza, na którym znajduje się kolejna cerkiew łemkowska. Świątkowa Mała {???????? ????) Wieś łemkowska położona w dolinie Wisłoka. W XVI stuleciu należała do rodziny Stadnickich ze Żmigrodu, w późniejszych wiekach jej właścicielami byli również Lubomirscy i Kochanowscy. Na przełomie lat 1918 i 1919 znalazła się w granicach Republiki Gładyszowskiej. Po schizmie Cerkiew w Świątkowej Malej, rys. A. Styrska tylawskiej mieszkańcy wsi przeszli na prawosławie i siłą próbowali przejąć cerkiew i budynki plebanii unickiej. W 1936 r. w Świątkowej Małej mieszkało 270 prawosławnych i 11 grekokatolików. Po wojnie Łemków wysiedlono, a w ich miejsce przybyli Polacy. Godna uwagi jest położona przy końcu wsi, w bardzo urokliwym zakątku nad przepływającą nieopodal Wisłoka, trójdzielna cerkiew drewniana w stylu zachodnioemkowskim pw. św. Michała Archanioła. Postawiono ją w 1762 r., prawdopodobnie rozbudowując wcześniejszą świątynię. Po wysiedleniu Łemków cerkiew przejęli polscy osadnicy. Wewnątrz zgromadzono przepiękne ikony, powstałe nawet w XVII w. Powyżej znajduje się cmentarz z wieloma zachowanymi starymi nagrobkami łemkowskimi, przeważnie z kamienia. Wracamy na skrzyżowanie i za mostem skręcamy w prawo do Świątkowej Wielkiej. Świątkowa Wielka {???????? ??????) Wieś w dolinie potoku Świerzów-ld. Powstała w XVI w., należała do starostwa w Bieczu. W XIX w. mocno doświadczyły ją rozmaite kataklizmy: od klęski głodu w 1847 r. do epidemii cholery w roku 1873, od klęski suszy w 1889 r. do powodzi w roku 1899 (Swierzówka wystąpiła z brzegów również w 1934 r.). Mieszkańcy słynęli z wyrobu koszyków z korzeni jałowca, sprzedawanych w całej Galicji, jak również na Węgrzech i Słowacji. W czasie I wojny światowej wieś została zniszczona przez oddziały węgierskie, a wielu jej mieszkańców trafiło do obozu w Thalerhofie. Cerkiew w Świątkowej Wielkiej, rys. A. Styrska W listopadzie 1918 r. w Świątkowej Wielkiej zainicjowano ruch miejscowej ludności, w wyniku którego utworzono Republikę Gładyszow-ską. W 1927 r. wieś przeszła na prawosławie. Próby przejęcia cerkwi, jak i plebanii unickiej również tutaj zakończyły się interwencjąpolicji i wojska. W 10 lat po tych wydarzeniach w Świątkowej Wielkiej zamieszkiwało 815 prawosławnych, 26 grekokatolików i 2 rzymskich katolików. W latach 30. we wsi funkcjonowała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, przy której działał teatr amatorski. W czasie II wojny światowej w okolicznych lasach Magury Wątkowskiej działały oddziały partyzanckie (w tym duże zgrupowanie AK). W latach 1945 - 47 Łemków wysiedlono. W Świątkowej Wielkiej zachowała się drewniana cerkiew parafialna pw. św. Michała Archanioła, zbudowana w 1757 r. w stylu zachodniołemkow-skim. Po 1947 r. nieużytkowana niszczała, dopiero w 1986 r., po przejęciu przez Kościół rzymskokatolicki, przystąpiono do remontu. Odnowiono polichromię pochodzącą z 2. poł. XVIII w. Niestety zaginął oryginalny ikonostas -w jego miejsce wstawiono późnoba-rokowy ołtarz. Ze Świątkowej Wielkiej możemy pieszo lub rowerem dotrzeć przepięknymi trasami do Bartnego (zob. s. 136). Podążamy więc wzdłuż potoku Swierzówka, na skrzyżowaniu skręcamy wprawo obok leśniczówki, zmierzamy przez nie- istniejącąjuż wieś łemkowską Swierzo-wą Ruską na przełęcz Majdan (610 m n.p.m.), a dalej polną dróżką do centrum Bartnego lub w lewo czerwonym szlakiem do schroniska PTTK w Bart-nem, jeśli zaś skręcimy w prawo, dotrzemy na Magurę Wątkowską. Natomiast do Wołowca (zob. s. 139) dojdziemy, jeśli za mostem podążymy prosto wzdłuż potoku Krokowica. Możemy też ruszyć z Rostajne-go (Rozstajnego) polnymi ścieżkami w stronę Nieznajowej lub bezpośrednio do Grabu. Godna polecenia jest jednak droga przez Nieznajowa, wiodąca najpiękniejszymi zakątkami Łemkowsz-czyzny, opuszczonymi wsiami w górnym biegu Wisłoki. Po drodze, bardzo często w polach, stojąprzepiękne kapliczki łemkowskie, które są świadectwem kultury i wiary ludności kiedyś tu zamieszkującej. Nadgraniczne tereny były w historii świadkami wielu ekscytujących wydarzeń. Tutaj grasowali zbójnicy, tędy również przebiegały szlaki przemytnicze. W czasach zaborów mieszkańcom Galicji nie wolno było kupować ani wywozić przez granicę wyrobów monopolowych - tytoniu i wódki (także kropki); okresowo również zabraniano wywozu bydła i koni. Nieznajowa (????????) Nieistniejąca wieś łemkowska u zbiegu rzek Wisłoki i Zawoi. Kiedyś znajdowała się tutaj przepiękna drewniana cerkiew filialna pw. św. św. Kośmy i Damiana, wybudowana w 1780 r. (na zachodnim brzegu Zawoi ok. 500 m od jej ujścia; obecnie pozostałości cmentarza). Po powojennych wysiedleniach Łemków opuszczona, zniszczona w latach 1963 - 64, została całkowicie rozebrana w latach 70. Część wyposażenia przeniesiono do cerkwi-muzeum w Bartnem. Do degradacji przyczynili się więźniowie pracujący w PGR Krempna. Nieznajowa słynęła z jarmarków, na które ściągali kupcy i nabywcy z całej Łemkowsz-czyzny. W 1912 i 1927 r. wieś przeszła na prawosławie, wybudowano tymczasową kaplicę (tzw. czasownię). Rok później założono we wsi czytelnię im. Michała Kaczkowskiego. Znajdowała się tu też dwujęzyczna szkoła. Obecnie tereny po wsi stanowią doskonałe miejsce wypasowe, gdzie przybywają nawet bacowie z Podhala. Przy zbiegu rzek stoi przedwojenna leśniczówka - obecnie schronisko studenckie. Z Nieznajowej podążamy dalej na południe, pomarańczowym szlakiem, aż do kolejnej zapomnianej wsi - Ra-docyny. Radocyna (????????) Nieistniejąca wieś łemkowska, korzeniami sięgająca XVI w., kiedy to znajdowała się w dobrach Stadnickich ze Żmigrodu. Radocyna była siedzibą parafii greckokatolickiej, przy której istniała szkoła (w latach międzywojennych powszechna, dwujęzyczna). W 1918 r. Radocyna zgło- siła akces do Republiki Gładyszow-skiej. Po próbie przejścia na prawosławie w 1912 r., w roku 1927 mieszkańcy dokonali tego definitywnie. Próby przejęcia unickiego majątku cerkiewnego spełzły na niczym wskutek interwencji wojska i żandarmerii polskiej. Prawosławni wybudowali własną czasownię, a wieś stała się siedzibą filii parafii prawosławnej we Lwowie (obejmowała ona również wieś Długie). Funkcjonowała tutaj czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, którą kierowali duchowni prawosławni, a przy której działał teatr amatorski. We wsi znajdowała się drewniana cerkiew pw. św. św. Kośmy i Damiana, zbudowana w 1898 r., a zniszczona w połowie lat 50. Przy drodze do Lipnej stoi budynek leśniczówki i Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczyn- Kapliczka wRadocynie, rys. A. Styrska kowy Nadleśnictwa w Zagórzanach k. Gorlic. Minąwszy go, nieco dalej przechodzimy obok miejsca, gdzie w widłach Wisłoki i wpływającego do tej rzeki potoku studenci z Krakowa latem rozbijają bazę namiotową. Powyżej znajduje się krzyż upamiętniający zniesienie pańszczyzny w 1899 r. Nadal podążamy drogą, aż w miejscu, gdzie żółtym szlakiem opuszczamy dolinę, zobaczymy budynek szkoły, obecnie w ruinie. Podobno po powrocie z wysiedlenia mieszkało tam dwóch Łemków, przepędzonych pod koniec lat 60. przez pracowników PGR-u. Noclegi: Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy Nadleśnictwa w Zagórzanach k. Gorlic, Radocyna, tel.: (0-18) 351 00 08, ceny: pokój 4-osobowy: 80 zł/pokój, pokoje 6-, 7- i 8-osobowe: 14 - 20 zł/os., wyżywienie: 24 zł, konieczność wcześniejszej rezerwacji. Baza Namiotowa SKPG Kraków (lipiec - sierpień). W Radocynie można przenocować i powrócić przez Nieznajowa do Ro-STAJNEGO (kiedyś siedziba parafii unickiej z cerkwią pw. św. św. Kośmy i Damiana z 1921 r., zniszczoną po wysiedleniu Łemków), skąd odjeżdżają autobusy PKS (7 km) - ten wariant jest wykluczony dla turystów zmotoryzowanych, ze względu na kiepską drogę, liczne osuwiska i przełomy. Za leśniczówką można odbić w lewo przez Lipną (cmentarz) na Zdynię (8 km) lub podążać dalej przez Czar- ne (cmentarz) na Krzywą (8 km). Żółty szlak prowadzi do Koniecznej, gdzie znajduje się drogowe przejście graniczne (trasa 4). My jednak z Radocyny udajemy się do Grabu, do którego możemy wprawdzie dotrzeć bezpośrednio z Rostajne-go, ale wtedy ominiemy rejon Nie-znajowej i Radocyny. Z Rostajnego do Grabu kursuje autobus PKS (ok. 10 km). Grab (????) Wioska w dolinie potoku Ryjak, zamieszkana przez ok. 100 osób. Nazwa pochodzi od grabów, rosnących wśród chyż łemkowskich. Pierwsza wzmianka o osadzie datowana jest na koniec XV w. Grab leżał przy trakcie wiodącym z Jasła przez Żmigród, a następnie przełęcz Beskid na Węgry. W tym czasie dochodziło do wielu ataków odwetowych ze strony mieszczan Bardiowa, którzy uważali, że w wiosce i okolicy ukrywają się zbójnicy - beskidnicy, napadający na karawany kupieckie. Grab należał do Stadnickich ze Żmigrodu. Nieopodal wsi konfederaci barscy wznieśli swe umocnienia, które zostały zdobyte przez wojska rosyjskie 13 stycznia 1770 r. (rany odniósł wówczas Kazimierz Pułaski). W 1820 r. wybudowano szkołę przy-parafialną, a następnie powszechną (podstawową), w której nauczano w dwóch językach. We wsi silne były sympatie prorosyjskie, co uwidoczniło się w 1849 r., kiedy to przez wieś przechodziły oddziały rosyjskiego wojska śpieszące na Węgry z pomocą dla Franciszka Józefa. W 1911 r. większość mieszkańców popadła w konflikt z miejscowym unickim parochem i przeszła na prawosławie. Magnesem była osoba prawosławnego duchownego ks. Maksymiliana Sandowicza, Łemka urodzonego w Zdyni. Nie pobierał on opłat za posługi duszpasterskie, a swą pobożnością poruszał sumienia wielu. Jednak zabiegi podjęte przez biskupa przemyskiego doprowadziły do powrotu wiernych na łono Kościoła greckokatolickiego. W 1918 r. Grab przystąpił do Republiki Gładyszow-skiej. W 1927 r. część mieszkańców przeszła na prawosławie. W tym samym roku założono w Grabie czytelnię im. Michała Kaczkowskiego, której twórcą i przewodniczącym był prawosławny duchowny ks. Stefan Paszkiewicz. W latach 30. powstała również czytelnia Towarzystwa „Proswi-ta". We wsi istniała szkoła, w której naukę prowadzono w dwóch językach (polskim i ukraińskim). Po II wojnie światowej część mieszkańców, uciekając na tereny Czechosłowacji, uniknęła wysiedlenia. Po prawej stronie drogi stoi drewniana kaplica, wybudowana w miejscu zniszczonej w 1952 r., drewnianej cerkwi pw. św. św. Kośmy i Damiana, pochodzącej z 1809 r. We wsi znajdu-jąsię dwa cmentarze z I wojny światowej świadczące o krwawych walkach Duhański put ('tytoniowa ścieżka') To jeden z najsłynniejszych wśród temków traktów przemytniczych, który przebiegając trudno dostępnym, zalesionym grzbietem Magury Wątkowskiej, wiedzie z Folusza i Bartnego przez Regietów Wyżny na Węgry. Przemycano tędy głównie tytoń, ale również alkohol. toczonych na tym terenie (zima 1914). Przy drodze do Ożennej stoi kamienna kapliczka Świętej Rodziny z 1901 r. Nocleg: Szkolne Schronisko Młodzieżowe PTSM, 38-232 Krempna, tel.: (0-13) 441 42 04, czynne: VII -VIII. Wracając do Grabu, możemy udać się do OŻENNEJ (cmentarz z I wojny światowej, cmentarz unicki, pozostałość po wybudowanej w 1867 r. drewnianej cerkwi pw. Wasyla Wielkiego, która rozebrana została w 1953 r.), gdzie znajduje się turystyczne przejście graniczne na przełęczy Beskid (593 m n.p.m.). Nieopodal przystanku PKS można skręcić niebieskim szlakiem w prawo, i idąc tym granicznym szlakiem dalej, dotrzeć do Koniecznej {trasa 4, zob. s. 145). ????? (?????) W starej wsi rusińskiej stoi drewniana prawosławna cerkiew filialna pw. św. św. Kośmy i Damiana z 1923 r. Zbudowana przez majstrów Wasyla Kawulę i Jana Huda- ka w miejscu starszej, zniszczonej w czasie I wojny światowej, pierwotnie służyła jako świątynia greckokatolicka, natomiast w ręce prawosławnych przeszła w 1950 r. Wyposażenie pochodzi z XVIII śmiecia. ZHutki możemy dotrzeć do Svidnika, a z niedalekiej Niżnej Polianki do Bardiowa (przez Zborov). Po drodze mijamy stare wsie rusińskie, w których znajdują się przepiękne cerkwie. Trasa 4. Hospody Pomyłuj - łemkowskie sanktuaria Gorlice - Owczary - Męcina - Wapienne - Rozdzielę - Bednarka - Ropica Górna - Bodaki - Bartne - Wołowiec - Krzywa - Pętna - Małastów - Gładyszów - Zdy-nia - Konieczna - Kwiatoń - Skwirt-ne - Regietów Niżny i Wyżny - Uście Gorlickie - Hańczowa - Wysowa - góra Jawor - Bieliczna - Blechnar-ka - Klimkówka - Łosie - Leszczyny - Kunkowa - Nowina - Przysłup -Bielanka Ziemia Łemków usiana jest cerkwiami kryjącymi cudowne ikony, są jednak dwa miejsca szczególne: góra Jawor koło Wysowej i Zdynia. Przybywają tutaj rzesze Łemków do cudownej ikony Matki Boskiej i do grobu świętego prawosławnego ks. Maksymiliana Sandowicza. Zdy- nia jest też miejscem, gdzie Łemkowie spotykają się na watrze. Celem trasy jest przybliżenie religii Łemków, różnorodności wyznaniowej, a także wszelkich konfliktów, jakie z tego wynikały, powiązanych niestety bardzo często z działalnością polityczną. Całą trasę można przebyć w ciągu dwóch dni, za bazę noclegową obierając albo Gładyszów, albo Wysowa. Można ją pokonać zarówno pieszo, jak i rowerem, a nawet samochodem i autobusem PKS; wyjątkowo atrakcyjna jest możliwość turystyki konnej, istnieją tu bowiem stadniny koni, głównie hucułów, w Gładyszowie i Hańczowej (atrakcjązimową są kuligi). Trasa biegnie przez tereny o bogatej ofercie turystycznej - odwiedzimy uzdrowisko Wysowa, a w okolicznych wioskach napotkamy liczne możliwości noclegu (od agroturystyki zorganizowanej i niezrzeszonej aż po hotele i pensjonaty o wysokim standardzie). Zajrzymy do Koniecznej (30 km od Gorlic), gdzie znajduje się przejście graniczne na Słowację. Niestety dosyć uboga jest oferta gastronomiczna. No ale nie samym chlebem żyje człowiek... Punktem wyjścia są Gorlice (dworzec PKS, PKP - jednak większość pociągów przejeżdża przez oddalone o 5 km Zagórzany, gdzie znajduje się paląc i mauzoleum słynnej rodziny Skrzyńskich), skąd możemy dotrzeć również autobusem PKS do każdej z polecanych miejscowości. GORLICE Miasto rozpościera się w Dołach Ja-sielsko-Gorlickich, nad brzegami rzek Ropy i Sękówki, stanowi węzeł komunikacyjny drogowy i kolejowy. To ważne miejsce dla Łemków, głównie ze względu na dogodne położenie. Tutaj przybywali na targi, jak również po wiedzę do gimnazjów gorlickich. Miasto stało się ostoją inteligencji łemkowski ej-wielu jej przedstawicieli tu pracowało, a po wojnie osiadło na stałe. W latach 90. w Gorlicach wybudowano cerkiew. W mieście ma swą siedzibę Zjednoczenie Łemków (Objednannia Łemkiw), jedna z organizacji łemkowskich o charakterze ukraińskim. Historia W 1350 r. rycerz Dziersław I Kar-wacjan otrzymał od króla Kazimierza Wielkiego przywilej na założenie miasta Gorlice, które później, w 1417 r., przelokowano na prawo magdeburskie. Stało się ono centrum administracyjnym rozległych posiadłości Karwacja-nów (rodziny wywodzącej się z bankierów i kupców krakowskich), tworząc tzw. państwo gorlickie. Przez Gorlice przebiegały szlaki handlowe wiodące na Ruś i na Węgry. Mieszczanie zajmowali się głównie handlem i rzemiosłem. Miasto odzyskało swą świetność dopiero w XIX w., co wiązało się z rozwojem przemysłu naftowego. W latach 1853 - 58 mieszkał w Gorlicach i pro- \ Cerkiew w Kwiatoniu można uznać za wizytówkę temkowszczyzny. wadził badania pionier naftownictwa Ignacy Łukasiewicz, wynalazca lampy naftowej, pracujący wówczas nad sposobami destylacji ropy. W 1885 r. w Gliniku powstała rafineria. W czasie 1 wojny światowej wokół miasta trwały zacięte walki zwane operacją gorlicką, wskutek czego doznało ono poważnych zniszczeń. Odbudowa przypadła na okres międzywojenny. W tym czasie Gorlice stały się znaczącym ośrodkiem życia politycznego Łemków. Tutaj działały rozmaite ugrupowania polityczne zrzeszające Łemków (Ruska Selanśka Organi-zacija, Łemkowski] Sojuz oraz Ukra-jinśke Nacionalno-Demokratyczne Objednannia). Ważną rolę odgrywały Gorlice również w dziedzinie edukacji Łemków. Działało ukraińskie Towarzystwo „Proswita", posiadające dziewięć czytelni. W 1933 r. otwarto również czytelnię im. Michała Kaczkowskiego, która spełniała rolę zwierzchnią wobec wszystkich czytelni na terenie województwa krakowskiego. W latach 1908-14il931-39w Gorlicach funkcjonowała Ruska Bursa kształcąca Łemków z całej Łemkowszczyzny. W czasie II wojny światowej Niemcy zorganizowali w mieście getto, które zlikwidowano w 1942 r. Miejsca, które warto zobaczyć Zwiedzanie można zacząć od dworu obronnego Karwacjanów, założycieli Gorlic. Wzniesiony na wysokiej skarpie w XVI stuleciu, w XVII w. został rozbudowany. W czasie obu wo- jen światowych budynek uległ zniszczeniu, na szczęście po 1945 r. znalazły się pieniądze na jego odrestaurowanie. Obecnie mieści się tu galeria sztuki, prezentująca również prace twórców łemkowskich. Pozostałość po średniowiecznym układzie urbanistycznym znajdziemy w okolicy rynku. W tutejszym ratuszu w latach 1853-56 działała apteka prowadzona przez I. Łukasiewicza. Rzymskokatolicki kościół pw. Narodzenia NMP zbudowany został w latach 1878 - 92 w stylu neorenesanso-wym wg projektu F.M. Pavoniego. Wnętrze zdobi ołtarz z 1900 r. wykonany wg projektu L. Marconiego oraz obraz św. Teresy pędzla J. Mehoffera. Warto odwiedzić Muzeum Regionalne PTTK, urządzone w jednej z zabytkowych kamieniczek przy ul. Wąskiej. W czasie bitwy gorlickiej na wzgórzu broniły się oddziały rosyjskie przed zaciekle atakującymi wojskami austro-węgierskimi. Obecnie na Górze Cmentarnej rozciąga się cmentarz wojenny (nr 91), na którym spoczywa 427 żołnierzy austriackich, 139 niemieckich i 297 rosyjskich. Cmentarz został zaprojektowany przez Emila Ladewiega. Nad całością dominuje kamienny krzyż. W wybudowanej w latach 90. cerkwi (Muzeum w Centrum Diecezjalnym przy prawosławnej cerkwi św. Trójcy) znajduje się zbiór ksiąg liturgicznych (najstarszą jest Mineja Świąteczna z 1638 r.), Ewangelii, ustaw cer- kiewnych, szat liturgicznych, sprzętów cerkiewnych oraz ikon z podkarpackich cerkwi, a także dwa XVII-wieczne podświeczniki z cerkwi w Pielgrzymce. W 1999 r. do muzeum przekazano kolekcję 63 obrazów cerkwi łemkowskich autorstwa Pawła Łopaty, podarowanych przez łemkowską rodzinę Popielów wywodzącą się ze wsi Dobra Szlachecka. W muzeum jest izba pamięci poświęcona ks. Piotrowi Ta-ranowskiemu, synowi przedwojennego proboszcza Florynki, który wraz z wiernymi wyjechał po wojnie na Ukrainę Radziecką. Informacje praktyczne Informacja turystyczna PTTK O/Gorlice, ul. Piłsudskiego 6, tel.: (0-18) 352 16 88, czynne w godz. 8.00-15.00. Gorlickie Centrum Informacji, ul. Legionów 3, tel.: (0-18) 353 50 91, e-mail: itgorlice@interia.pl, http:// www.gorlice.pl, czynne: pn. - pt. godz. 8.00-18.00, sb. godz. 9.00-15.00. Dojazd, połączenia, orientacja Dworzec PKS, ul. Bardiowska 3, informacja - tel.: (0-18) 352 02 90; stacja PKP Gorlice, ul. Bardiowska 4, tel.: (0-18) 352 07 55; stacja PKP Gorlice - Glinik, ul. Wyszyńskiego 4a; stacja PKP Gorlice - Zagórzany, ul. Kolejowa, tel.: (0-18) 352 2744. Muzea Muzeum w Centrum Diecezjalnym przy prawosławnej cerkwi Św.Trójcy (przy drodze na Nowy Sącz), ul. Jana Brzechwy 2, tel.: (0-18) 352 7210 (chcąc zwiedzić ekspozycję, należy się wcześniej umówić). W Centrum Diecezjalnym działa bursa oferująca 30 miejsc noclegowych. Galeria Sztuki „Dwór Karwacjanów", ul, Wróblewskiego 10a, teł: (0-18) 353 56 18, faks: (0-18) 353 56 01, http://www.galeria.gorlice.art.pl, kawiarnia, możliwość noclegu: 40 zł/os. Noclegi Schronisko PTSM, ul. Wyszyńskiego 16a (Internat ZSZ nr 1), teł: (0-18) 353 57 46, kat. II, 50 miejsc + ?? sezonowo (pokoje 4-osobowe), ceny: 10 -15 zł/os. Hotel „Lipsk", ul. Szopena 43, tel.: (0-18) 352 27 60,60 miejsc noclegowych. Hotel „Max", ul. Legionów 6d, teł: (0-18) 352 16 28,353 6173. Pokoje gościnne - Dom Nauczyciela, ul Wróblewskiego 10, teł: (0-18) 353 5618. Pokoje gościnne „Chata Leona", ul. Węgierska 88, teł: (0-18) 352 78 95. Gastronomia Restauracja „Gorlicka", ul. Słoneczna 16; Restauracja „Pod Kogutkiem", ul. Stróżowska 115; Restauracja „Biesiadna", ul. Piłsudskiego 6; Bar „Bistro", ul. Łukasiewicza 3; Pizzeria „Tomcio", ul. Łukasiewicza 1; Kawiarnia „Parkowa", ul. Park Miejski 1; Kawiarnia „Picolo Mon-do", ul. Rynek 3; „Country Bar", ul. Rynek 6. Informator Poczta: UP nr 1, ul. Jagiełły 4; UP nr 3, ul. Szopena 8; UP nr 4, ul. Słoneczna 2 Internet: „?i?i?", ul. Biecka 12, czynne w godz. 8.00 - 22.00, nd. godz. 12.00 - 21.00; „???i?", ul. Piekarska 5. Sport i rekreacja: Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gorlicach, ul. Sienkiewicza 9, tel.: (0-18) 352 6970, e-mail: osir@osir.gorlice.pl, http://www.gorlice.pl; kompleksowa organizacja imprez sportowych, basen, boiska, bufet, wyciąg narciarski w Gorlicach „Góra Cmentarna" (orczykowy, oświetlany, 300 m długości). Kryta pływalnia „Fala", ul. Sienkiewicza 11, tel.: (0-18) 353 58 81, czynna w godz. 6.00 - 22.00; dwa baseny, zjeżdżalnia wodna, sala gimnastyczna, sauna, gabinet odnowy, kręgielnia. Pomoc w nagłych wypadkach: pogotowie ratunkowe, ul. Michalusa 18, teł: (0-18) 353 64 30, 999; GOPR w Gorlicach, ul. Różawska 38, tel.: (0-18)352 2718. Pomoc drogowa (całodobowa), ul. Garbarska 16, tel.: (0-18) 352 2145; Pomoc drogowa i mechanika pojazdowa, ul. Skrzyńskich 6, tel.: (0-18) 35125 62. Bankomaty: PekaoSA- ul. Legionów 12, ul. Michalusa 8; BPH PBK SA - ul. Biecka 10, ul. Jagiełły 6, ul. Kościuszki 24, ul. Michalusa 1, Rynek / ul. 3 Maja 2; PKO BP- ul. Legionów 12; BGŻ SA- ul. Mickiewicza 22; Kredyt Bank SA - ul Wróblewskiego 7. Z Gorlic jedziemy wzdłuż rzeki Sę-kówki, na skrzyżowaniu w Siarach (za znajdującym się po lewej dworkiem) skręcamy w prawo i docieramy do Owczar (6 km). OWCZARY (Rychwałd, ????????) Wieś łemkowska położona w dolinie potoku Siary. Lokowana na prawie niemieckim w 1323 r. pod nazwą Rychwałd (Richwald) pochodzącą od niemieckiego słowa Reichwald ('bogaty las'), w 1417 r. została przeloko-wana na prawo wołoskie. Wieś leżała w „kluczu gorlickim" należącym do rodu Karwacjanów (stąd - jak się powszechnie uważa - wycinano drzewa do budowy miasta Gorlice). Miejscowi Łemkowie słynęli z hodowli owiec, kolejni królowie, jak również władze austriackie, nadawali miesz- kańcom wsi lub potwierdzali przywilej wyłącznego prawa do sprzedaży owiec na jesiennym targu w Gorlicach. We wsi działała szkoła, istniała też rzeźnia, której budynek zachował się do dziś dnia. W 1936 r. mieszkało w Rychwałdzie 1653 grekokatolików. Po wysiedleniu Łemków w latach 1945 - 47 w ich miejsce przybyli osadnicy polscy, a w 1952 r. nazwę wsi zmieniono na Owczary. W górze wioski stoi drewniana cerkiew parafialna pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy) z 1653 r. Pierwszą cerkiew postawiono już w 1420 r. Obecna świątynia jest trójdzielna; ikonostas pochodzi z przełomu XVII i XVIII w., a polichromia z 1938 r., namalowana z okazji 950-le-cia chrztu Rusi. W 1995 r. cerkiew wraz z kościołem w Sękowej otrzymała nagrodę Europa Nostra za najlepiej utrzymaną budowlę zabytkową. A / 1 ?^?^ 1 Cerkiew w Owczarach, rys. A. Styrska Dziś jest współużytkowana przez Kościół rzymskokatolicki i greckokatolicki. Ok. 500 m od cerkwi znajdująsię naprzeciwko siebie dwa cmentarze, wiejski i poległych w czasie walk 1 wojny światowej zaprojektowany przez Hansa Mayra (nr 70). Wg tradycji na cmentarzu spoczywają żołnierze narodowości czeskiej rozstrzelani za próbę przejścia na stronę rosyjską. Przy drodze stoją kamienne kapliczki. Autobusy podmiejskie kursują do Gorlic. Przenocować można w Schronisku PTSM (Szkoła Podstawowa), 38-307 Owczary, tel.: (0-18) 351 81 82, kat. II, 20 miejsc, ceny: 8-15 zł/os. Wracamy do skrzyżowania w Siarach. Przejeżdżamy przez SĘKOWĄ, w której to wsi stoi przepiękny drewniany kościół rzymskokatolickipw. św. św. Filipa i Jakuba, wzniesiony w XVI w. Warto poświęcić mu nieco czasu, zwłaszcza że w 2003 r.jego walory zostały docenione wpisem na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. W Sękowej możemy odbić na Rozdzielę przez Męcinę, a następnie do Bednarki, po drodze mijając stare wsie łemkowskie. Męcina (??????) Wieś lokowana w 2. poł. XIV w., początkowo zamieszkiwana przez polską ludność wyznania katolickiego. Do tamtejszego kościoła, gdzie znajdowała się cudowna figurka Matki Bożej z Dzieciątkiem, ściągały liczne pielgrzym- ki. Na początku XV w. Męcina przeszła na własność starostwa bieckiego a w wieku XVI nastąpiła ponowna lokacja na prawie wołoskim. W XVII stuleciu obok Męciny powstała nowa osada - Męcinka (późniejsza Męcina Mała) zamieszkiwana przez Polaków. W XIX w. Męcina była ważnym ośrodkiem galicyjskiego przemysłu naftowego. Wydobycie ropy na tym terenie kontynuowano jeszcze nawet po zakończeniu I wojny światowej. Ówczesne źródła przekazują, iż w latach 30. XX w. wydobywano tu miesięcznie ok. 100 ton ropy. W Męcinie Wielkiej zachowała się dawna drewniana cerkiew greckokatolicka pw. św. św. Kośmy i Damiana z 1807 r. (obecnie kościół katolicki). Prace modernizacyjne z lat 1900 i 1930 sprawiły, że świątynia uległa gruntownemu przekształceniu. Zmieniono formę dachów, dobudowano zakrystię i kruchtę, zmieniono pokrycie dachów, a wieżę obito blachą. Jednak w 1986 r. przywrócono pierwotny dach dwuspadowy, który wraz z wieżą i banią pokryto gontem. Ściany wewnątrz pokrywa polichromia z 1938 r., za ołtarzem głównym zachował się XIX-wieczny ikonostas. Obok cerkwi stoi drewniana dzwonnica (parawanowa). W obu Męcinach znajdująsię cmentarze z I wojny światowej. Cmentarz wojenny nr 81 w Męcinie Małej położony jest przy drodze, ok. 500 m na północny zachód od kapliczki stojącej pomiędzy obiema częściami wsi. Pochowano na nim 17 Niemców i 28 Rosjan. Drugi z cmentarzy (nr 82), gdzie spoczywa 27 Austriaków i 71 Rosjan, znajduje się naprzeciwko dawnej cerkwi w Męcinie Wielkiej. Po 2 km docieramy do uzdrowiska Wapienne. Wapienne (???????) Wieś założona na prawie wołoskim w 1546 r. na podstawie przywileju wydanego przez króla Zygmunta Starego Michałowi, synowi sołtysa z Męciny. Nazwa wywodzi się od przepływającego tu potoku. W czasach późniejszych wieś wchodziła w skład dóbr starostwa bieckiego, w 1765 r. znalazła się w rękach rodziny Lubomirskich. Po rozbiorach przeszła na własność skarbu austriackiego, od którego Wapienne dla swojego syna wykupił starosta biecki Wilhelm Siemieński. Pod koniec XIX w. miejscowość należała do Wandy Wittingowej. Wapienne liczyło wówczas 56 gospodarstw i 334 mieszkańców wyznania greckokatolickiego. Oprócz występujących na terenie wsi źródeł mineralnych znajdowały się tu także ujęcia nafty. Aż do czasów II wojny światowej Wapienne obok Bartnego i Przegoniny słynęło z kamieniarki. W XIX w. nastąpił rozwój tutejszego uzdrowiska; zakład zdrojowy posiadał 3 wille i łazienki z 50 wannami. Mieli się tu kurować żołnierze napoleońscy, którzy wrócili ze strasznej wyprawy na Moskwę w 1812 r. Okres 1 wojny światowej przyniósł uzdrowisku wielkie zniszczenia, z których zdo- łało się podźwignąć dopiero w latach 20. Kolejny znaczący rozwój Wapiennego jako uzdrowiska ściągającego turystów i kuracjuszy nastąpił w latach 60. Jednakże nadanie miejscowości statusu uzdrowiska przez Wojewódzką Radę Narodową z Nowego Sącza miało miejsce w 1986 r. Od tej chwili Wapienne jest najmniejszym zdrojem w Polsce. Dzisiaj działa tu nowoczesny Zakład Usług Leczniczo-Wcza-sowych i Rehabilitacji proponujący przyjezdnym cały wachlarz usług. Występujące na terenie uzdrowiska wody źródeł mineralnych leczą m.in. schorzenia reumatyczno-gośćcowe, narządów ruchu, skóry, choroby kobiece i przemiany materii oraz dobrze wpływają na układ krwionośny i oddechowy. Niemal w samym centrum wsi znajduje się cmentarz wojenny nr 83 projektu Hansa Mayra. Zakład Usług Leczniczo-Wczasowych i Rehabilitacji w Wapiennem k. Gorlic, tel./faks: (0-18) 351 81 63, e-mail: wapienne@interia.pl, ceny: ok. 40 - 50 zł/os. (z wyżywieniem). Po 3 km docieramy do miejscowości Rozdzielę, gdzie znajduje się skrzyżowanie z drogą Gorlice - Nowy Żmigród - Dukla. Rozdzielę (????i??) Niewielka wieś lokowana na prawie niemieckim w 2. poł. XIV w.; ponowna lokacja na prawie wołoskim mia- ła miejsce w XVI stuleciu. W 1581 r. właścicielem został sekretarz króla Stefana Batorego, Piotr Ciekliński. W XIX w. podczas galicyjskiego boomu naftowego znajdował się tu niewielki odwiert, z którego wydobywano ropę. Do naszych czasów w Rozdzielu przetrwały aż dwie cerkwie łemkowskie. Pierwsza z nich, murowana pw. Narodzenia NMP, pochodzi z 1927 r. i była niegdyś świątynią greckokatolicką (dzisiaj kościół). Draga z cerkwi, znacznie starsza, drewniana pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokro-wy), trafiła tutaj w 1984 r. z Serednicy na Pogórzu Przemyskim. Pieniądze na kosztowne przedsięwzięcie przeniesienia świątyni przekazali Łemkowie mieszkający Za oceanem. Cerkiew została zbudowana w 1785 r. jako świątynia greckokatolicka. Budynek, chociaż trójdzielny, różni się od klasycznych cerkwi łemkowskich. Wewnątrz znajduje się ikonostas z przełomu XIX i XX w. Widoczne ikony to niestety tylko kopie skradzionych oryginałów. Obecnie cerkiew jest użytkowana przez prawosławnych. Ok. 1 km od skrzyżowania w stronę Wapiennego znajduje się starannie utrzymany cmentarz wojenny nr 85 projektu Hansa Mayra. Oprócz 4 Austriaków, 14 Niemców i 19 Rosjan poległych podczas I wojny światowej pochowano tu także 3 żołnierzy Wehrmachtu (oficera i dwóch podoficerów) zabitych w 1944 r. przez partyzantów. Jadąc w kierunku Nowego Żmigrodu, po kolejnych 3 km docieramy do Bednarki. Bednarka (????????) Miejscowość lokowana na początku XV w. na prawie niemieckim, po 20 latach przeniesiona na prawo wołoskie. W dwudziestoleciu międzywojennym w Bednarce działały czytelnie „Pro-swity" i im. Michała Kaczkowskiego. W latach 30. w szkole uczono języka łemkowskiego. W 1936 r. mieszkało tu 771 grekokatolików, 167 łacinników, 52 babtystów i 11 Żydów. Tym, co po tej łemkowskiej wsi przetrwało do naszych czasów, jest cerkiew z 1901 r. pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Po-krowy) - obecnie kościół. Niedaleko świątyni, po przeciwnej stronie drogi, na miejscowym cmentarzu znajduje się ostatnio odremontowany cmentarz wojenny nr 84 projektu Hansa Mayra. Wracamy do Sękowej. Po ok. 6 km dojeżdżamy do Ropicy Górnej. Ropica Górna (Ropica Ruska, ?????? ?????) Miejscowość położona przy szosie głównej z Gorlic do Koniecznej, na południe od Sękowej, tuż przy drodze bocznej prowadzącej do Bartnego. Pierwsza lokacja wsi na prawie polskim miała miejsce jeszcze przed 1. poł. XIV w. W 1342 r. osada została przeniesiona na prawo niemieckie, a następnie dopiero w XVI w. na wołoskie. W okresie międzywojennym w Ropicy działało kółko „Ridnej Szkoły" im. Tarasa Szewczenki. W 1936 r. wieś zamieszkiwało 736 grekokatolików, kilku Żydów i rzymskich katolików. Aż do 1949 r. miejscowość nosiła nazwę Ropicy Ruskiej. W centrum wsi stoi drewniana cerkiew (typ północny) pw. św. Michała Archanioła wzniesiona w 1813 lub 1819 r. Druga z podanych dat powstania może dotyczyć gruntownej modernizacji świątyni. Jest to budowla trójdzielna z zakrystią przy prezbiterium od strony północnej. Wieża słupowo-ramowa o pochylonych ścianach posiada pozornie nadwieszoną izbicę, wokół zaś biegnie zahata. Wewnątrz znajduje się ikonostas z 2. poł. XVIII w. Obecnie cerkiew jest użytkowana jako filia rzymskokatolickiej parafii w Małastowie. Autobusy podmiejskie kursują do Gorlic. Jest tu przystanek PKS. Na skrzyżowaniu w Ropicy Górnej (Ruskiej) skręcamy w lewo główną trasą w dolinę potoku Bartne. Po 4 km docieramy do starej wsi łemkowskiej Bodaki. Możemy też przyjąć inny wariant trasy: jedziemy prosto i omijając Bodaki oraz Bartne, docieramy przez Małastów na Przełęcz Ma-lastowską (604 m n.p.m.). Bodaki (??????) Niegdyś Bodaki stanowiły przysiółek położonej nieco dalej w stronę Bartnego Przegoniny. Drugim obok Bodaków przysiółkiem Przegoniny było Pstrążne. Pierwsze wzmianki o Przegoninie pochodzą z 1581 r., kiedy jako wieś królewska znajdowała się w dobrach starostwa bieckiego. Wedle przekazów już w XVII w. w Przegoninie i jej przysiółkach miejscowa ludność zajmowała się obróbką kamienia. W czasach późniejszych wytwarzano tu kamienne blaty na stoły i płyty chodnikowe, które trafiały do Gorlic. Część mieszkańców Bodaków i Przegoniny przeszła po 1927 r. na prawosławie. W okresie międzywojennym działała tu czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. We wsi oprócz zachowanych tradycyjnych chyż łemkowskich mamy dwie cerkwie. Pierwsza z nich, pw. św. Dymitra, stoi tuż przy drodze prowadzącej do Bartnego, wzniesiona w 1902 r. na miejscu poprzedniej świątyni z 1. poł. XVIII w. Trójdzielną budowlę w typie północno-wschodnim zamyka trójboczne prezbiterium z zakrystią od strony północnej. Obecnie służy jako kościół katolicki. Druga z cerkwi, również pw. św. Dymitra, znajduje się nieco powyżej. Świątynia zbudowana została w 1934 r. po schizmie tylawskiej. Jest to budowla niewielka, trójdzielna, kryta blaszanym dachem. Cerkiew w Bodakach oraz cerkiew w Bartnem sąjedynymi, jakie ocalały z całej grupy świątyń budowanych po schizmie tylawskiej. W pobliżu cerkwi rozciąga się cmentarz łemkowski. Dzisiaj świątynia użytkowana jest przez prawosławnych (filia parafii w Bartnem). Cmentarz wojenny nr 69 leży w odległości ok. 200 m od szkoły w Boda-kach (oznaczony tablicą), za potokiem po prawej stronie drogi prowadzącej do Bartnego. Do mało widocznego z drogi cmentarza docieramy leśną dróżką wiodącą wprost z łąki. Na cmentarzu wg projektu Hansa Mayra pochowano 55 żołnierzy austriackich i 74 rosyjskich poległych w walkach, jakie miały miejsce w tych okolicach późną wiosną 1915 r. Autobusy PKS kursują stąd do Bartnego i Gorlic. Bartne (??????) Jedną z najbardziej znanych łemkowskich wsi jest słynące niegdyś z kamieniarki Bartne. Zgodnie z miejscowymi przekazami założycielami wsi mieli być kamieniarze z pobliskiej Jasionki. Samą nazwę Bartnego tłumaczy się dwojako. Wg pierwszej wersji miejscowość wzięła ją od boru porastającego okolicę. Pierwsi mieszkańcy nosili nazwisko Boroszowycze. Druga wersja utrzymuje, iż źródłosło-wem nazwy jest „barć". Bartne było wsią królewską należącą do starostwa w Bieczu. Pierwsza informacja o niej zawarta jest w rejestrze podatkowym z 1629 r., gdzie wymieniono Ryca Bartnickiego ze wsi Bartnia. Oficjalną lokację na prawie wołoskim wieś otrzymała w 1650 r., a dokument podpisał sam król Jan Kazimierz. Po 1772 r. Bartne przeszło na własność skarbu austriackiego, dostając się wkrótce w posiadanie starosty bieckiego Wilhelma Siemieńskiego. W 1. poł. XIX w. przez kilkanaście lat miejscowość należała do Józefa Adama Lewickiego a następnie do Augusta Sternegga. Pod koniec XIX w. liczyła 819 mieszkańców i 132 gospodarstwa. W 1873 r. przez wieś przetoczyła się epidemia cholery, zbierając obfite żniwo. Pod koniec XIX stulecia Bartne przeszło na własność rodziny Walewskich. Wtedy też założono tu meteorologiczną stację obserwacyjną prowadzoną przez miejscowego nauczyciela Iwana Bohaczyka. Wraz z rozpoczęciem I wojny światowej władze austriackie aresztowały tutejszego parodia, nauczyciela i kilku gospodarzy pod zarzutem sympatii prorosyjskich. Wszyscy oni trafili do obozu w Tha-lerhofie. Na przełomie lat 1914 i 1915 wieś zajęli Rosjanie (m.in. oddziały Kozaków dońskich). W 1915 r. przez Bartne przeszedł front, a miejsce wycofujących się Rosjan zajęły oddziały austro-węgierskie. Wraz z uciekającymi na wschód żołnierzami rosyjskimi Bartne opuściło wielu mieszkańców w obawie przed represjami. W okresie dwudziestolecia międzywojennego wsi nie ominęła także schizma tylawska. W 1928 r. wskutek konfliktu z miejscowym greckokatolickim parochem część mieszkańców przeszła na prawosławie. Na 170 gospodarstw tylko 30 pozostało przy dawnym wyznaniu. Jeszcze w tym samym roku poświęcono fundamenty pod budowę nowej, prawosławnej cerkwi. W tym okresie działała sześcioletnia szkoła, gdzie nauczano po polsku i łem-kowsku. Funkcjonowała także czytelnia im. Kaczkowskiego. Dwie wiejskie karczmy prowadzili miejscowi Żydzi - Chaim i Abram. Podczas II wojny światowej wielu miejscowych Łemków wywieziono na roboty do Niemiec. W okolicznych lasach działały różne oddziały zbrojne, ale jednostki UPA praktycznie nie zaglądały do Bartnego. W 1945 r. połowa mieszkańców uległa komunistycznej agitacji i postanowiła wyjechać na Wschód. Kolejna fala wyjazdów nastąpiła już w 1947 r. wzwiąz-ku z prowadzoną akcją „Wisła". Miejsce Łemków zajęli polscy osadnicy, którzy wszakże nie byli w stanie zasiedlić całej wsi. Niezamieszkane domostwa popadały w ruinę, do naszych czasów najlepiej zachowały się chyże z górnej części wsi. Po 1956 r. część mieszkańców Bartnego powróciła do rodzinnej miejscowości. Dzisiaj we wsi większość mieszkańców stanowią Łemkowie. Kilkakrotnie w Bartnem odbywała się Łemkowska Watra. Trójdzielną, orientowaną cerkiew greckokatolicką pw. św. św. Kośmy i Damiana wzniesiono w 1842 r. Jej wieża jest konstrukcji słupowo-ramowej zakończonej izbicą. O założeniu mówi inskrypcja umieszczona w nadprożu przy wejściu do babińca. Ściany i dach cerkwi pokryte są gontem. Wewnątrz zachował się barokowy ikonostas z XVIII w., którego ikony namiestne pochodząprawdopo-dobnie z XVII stulecia. Godne uwagi są również XVIIl-wieczne ikony Chrystusa Pantokratora i Matki Bożej. W latach 20. XX w., kiedy miejscowi Łemkowie dokonali konwersji na prawosławie, świątynia straciła na znaczeniu. W okresie 1968 - 70 została odnowiona. Obecnie jest to obiekt muzealny - filia Muzeum Budownictwa Ludowego w Szymbarku / Oddział Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. Nieopodal cerkwi-muzeum stoi zbudowana w 1930 r. cerkiew prawosławna pw. św. św. Kośmy i Damiana. Pod względem architektonicznym jest to budowla bezstylowa. Wewnątrz znajdują się ikony z XVIII - XX w. Kamienne krzyże Miejscowość Bartne określana była niegdyś mianem stolicy kamieniarki łemkowskiej. Tak naprawdę nie ma w tym żadnej przesady. Tutaj wyrabiano m.in. koła młyńskie i żarna, które służyły w wielu innych wsiach Łemkowszczyzny. Surowiec w postaci piaskowca wydobywano na pobliskim wzgórzu Magurycz czy Kornutach. Ten przeznaczony na żarna brano z Magurycza, na rzeźby zaś z Kornut na Mochnaczu i Wątkowej. 0 mieszkańcach Bartnego mówiono nawet, iż „każdy tutejszy Łemko jest kamieniarzem". Jednak tym, z czego zasłynęli rzemieślnicy z Bartnego, były niepowtarzalne krzyże nagrobne. Chociaż wykonane w sposób prymitywny, cieszyły się dużą popularnością w wielu miejscowościach zamieszkanych przez temków. Najsłynniejszą spółką kamieniarską na przełomie XIX i XX w. byli Wasyl Gracoń, Matej Cyrkot i Iwan Dutkanycz. Dzieła tych kamieniarzy możemy spotkać dzisiaj na tutejszym cmentarzu. 138 i ??-wieczny ikonostas. Świątynia o tyle jest cenna, iż to jedna z dwóch (druga w Bodakach), jakie ocalały z grupy cerkwi budowanych po schizmie tylawskiej. Obecnie nadal funkcjonuje jako cerkiew prawosławna. Pamiątką po czasach schizmy tylawskiej jest stojący niedaleko wejścia kamienny krzyż, na którym napisano: Na cześć i chwałą Pana Boga wykonali członkowie prawosławnej cerkwi w Bart-nem nawróciwszy się z unii -17 marca roku 1928. Schodząc od strony schroniska do niżej położonego centrum wsi, po prawej stronie napotkamy niewielką przydrożną kapliczkę. Wykonała ją w 1895 r. kamieniarska spółka Graco-nia, Cyrkota i Dutkanycza z jednego bloku kamienia. Z kapliczką związana jest legenda o cudownie powracającej ikonie, głosząca, że kiedy postawiono obecną kapliczkę, zapomniano ją poświęcić i każdej nocy umieszczona w niej ikona w niewyjaśniony sposób powracała w miejsce, gdzie stała drewniana poprzedniczka kaplicy. W pobliżu cerkwi znajduje się cmentarz z 1877 r. Najczęstszym motywem są kamienne krzyże autorstwa miejscowych kamieniarzy. Ciekawostką jest grób żony właściciela młyna, Walewskiej, wykonany z dwóch nieobrobionych kamieni młyńskich. Ok. 200 - 300 m od zabytkowej cerkwi leży cmentarz wojenny nr 68 zaprojektowany przez Hansa Mayra. Przy jego budowie uczestniczyć mieli wzięci do niewoli żołnierze rosyjscy. Na bartniańskim cmentarzu znalazło miejsce wiecznego spoczynku 29 Ro-sjan i 57 żołnierzy austro-węgierskich. W czasie II wojny światowej pochowano tu także niemieckich żołnierzy. Po drugiej stronie potoku, także niedaleko cerkwi, w 1873 r. utworzono specjalny cmentarz choleryczny dla ofiar panującej wówczas we wsi zarazy. Pod koniec XIX w. postawiono tam krzyż ufundowany przez Teofila Pełesza. Przy drodze wiodącej w stronę Bo-daków znajduje się jeden z tak nielicznych już na Łemkowszczyźnie tzw. krzyży thalerhofskich. Wszyscy, którzy powrócili z internowania w obozie przeznaczonym dla ludności podejrzanej o sympatie prorosyjskie, pragnęli w ten sposób uczcić pamięć tych, którym to nie było dane. Ofiarom Tha-lerhofu i walczącym za ideę ruską wdzięczni Bartnianie - 1933 - głosi napis umieszczony na krzyżu. Autobus PKS kursuje do Gorlic. Nocleg najłatwiej znajdziemy w Bacówce PTTK w Bartnem, która chociaż niewielka, to jednak bardzo sympatyczna. Położona jest w górnej części wsi, tel.: (0-18) 351 80 32, ceny: 16-25 zł/os. Przy końcu Bartnego znajduje się Bacówka PTTK, obok przebiega czerwony szlak z Magury Wątkowskiej do Wołowca. Można do Wołowca podjechać również samochodem, skręcając w Małastowie na Pętną, a następnie na skrzyżowaniu w Banicy w lewo. Wołowiec (????????) Wieś lokowana na prawie wołoskim przed 1581 r. jako królewszczy-zna. Niewielka osada w 2. poł. XVII w. miała swój młyn. W 1776 r. wieś przeszła na własność starosty bieckiego Wilhelma Siemieńskiego. Do końca kolejnego stulecia miejscowość szybko się rozwijała, liczyła wówczas 832 mieszkańców. W 1927 r. cała wieś przeszła na prawosławie, a proboszczem został przybyły z ZSRR duchowny (podlegał filii parafii lwowskiej w Czarnem). Dotychczasowa cerkiew pozostała w rękach grekokatolików, dlatego mieszkańcy początkowo postawili prawosławną kaplicę. W 1938 r. ruszyła budowa nowej cerkwi mogącej swobodnie pomieścić wszystkich wiernych. Budowniczymi był zespół rzemieślników pracujących w pobliskim Gładyszowie. Przyszła świątynia miała nawiązywać kształtem do tej, jaką poprzednio wznieśli. Niestety nieukończona budowla, która przetrwała II wojnę światową, została rozebrana w 1955 r. przez pracowników miejscowego PGR-u. Stara kaplica doczekała lat 60. XX w. W okresie międzywojennym w Wołowcu mieszkało 665 prawosławnych i 31 unitów. W miejscowej szkole uczono języka łemkowskiego. Pod koniec wojny we wsi rozlokowano niemieckie jednostki, po jej zakończeniu zaś niemal cała ludność Wołowca wyjechała do ZSRR (pozostało 14 rodzin). Wy- jeżdżający zabrali ze sobą wyposażenie prawosławnej cerkwi włącznie z dzwonami. W 2 lata później akcja „Wisła" objęła pozostałe rodziny łemkowskie. Pod koniec lat 50. do Wołowca powróciło 8 wysiedlonych wcześniej rodzin. Cerkiew pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy) zbudowano w XVIII w., choć inna wersja jako rok powstania podaje 1880. Budowla jest drewniana, trójdzielna, szalowana gontem, prezbiterium przykryto blachą, a pozostałe części świątyni gontem, wieża zaś konstrukcji słupowo-ramowej z nadwieszoną izbicą. Po wysiedleniu ludności łemkowskiej świątynia popadała w coraz większą ruinę - używana była nawet jako owczarnia. W latach 60. i na początku 90. XX w. w cerkwi przeprowadzono remonty. Ikonostas z XVIII w. uzupełniono ikonami ze zbiorów w Łańcucie. Obecnie świątynia użytkowana jest przez prawosławnych; co drugą niedzielę przyjeżdża proboszcz z Bartnego, aby odprawić nabożeństwo dla tutejszych wiernych. Z cerkwią sąsiaduje rozległy stary cmentarz łemkowski z interesującymi kamiennymi krzyżami i nagrobkami. Szczególny zachwyt wzbudzają dwie cmentarne figury - przedstawiające Matkę Bożą z Dzieciątkiem (jedna z nich datowana jest na 1903 r.). Na północ od cerkwi (ok. 200 m) znajduje się cmentarz założony w latach międzywojennych, gdzie również zobaczymy starą kamieniarkę sepulkralną. Ponadto w całej miejscowości możemy natknąć się na kamienne lub żeliwne krzyże przydrożne. 140 j Idąc dalej szlakiem czerwonym lub skręcając na skrzyżowaniu z drogą z Petnej w prawo, docieramy do łemkowskiej wsi Krzywa. Krzywa (?????) Wieś założona w 1564 r. przez Szczepana Lilicza z Pętnej dzięki przywilejowi lokacyjnemu wydanemu przez starostę bieckiego Mikołaja Ligęzę. W początkach XVII w. Kry-wa, gdyż miejscowość taką nazwę nosiła aż do 1949 r., należała do dóbr królewskich. Dopiero w 1776 r. stała się własnością Wilhelma Siemieńskie-go. W XVIII w. Krzywa, Nieznajowa i Wołowiec tworzyły jednąparafię. Początkowo, do 1776 r., siedzibą parafii był Wołowiec, następnie Krzywa, a potem Nieznajowa. Kolejna zmiana siedziby parafii miała miejsce w 1812 r., gdy Nieznajowa przyłączono do parafii w Czarnem - wówczas prymat na nowo uzyskał Wołowiec. Wzajemna niechęć mieszkańców Krzywej i Wołowca trwała do czasów schizmy tylawskiej. Greckokatolicką parafię utworzono jednak dopiero w 1933 r. Pod koniec XIX w. mieszkało tu 227 grekokatolików. Działania I wojny światowej przyniosły wiele zniszczeń: spaleniu uległa m.in. miejscowa cerkiew. W okolicy Krzywej pomiędzy obiema stronami konfliktu dochodziło wówczas do zaciętych bojów; szczególnie krwawe były starcia na bagnety. Kiedy w 1928 r. niemal wszyscy mieszkańcy pobliskiego Wołowca przeszli na prawosławie, Krzywa twardo stała przy wyznaniu greckokatolickim. Na początku lat 30. XX w. wieś zamieszkiwało 203 grekokatolików i 14 Żydów oraz kilka rodzin cygańskich. Niedaleko cerkwi działała dwu-klasowa szkoła, w której nauczano języka łemkowskiego. Stojąca pośrodku wsi cerkiew pw. św. św. Kośmy i Damiana została zbudowana w 1924 r. na miejscu poprzedniej pochodzącej z połowy XIX w. Świątynia nawiązuje do architektonicznych wzorów rosyjskich i jest nietypowa dla tego obszaru. Drewnianą budowlę wieńczą trzy ośmio-boczne kopuły z pseudobarokowymi hełmami i kutymi krzyżami. Dzisiaj użytkowana jest jako kościół rzymskokatolicki. Wewnątrz na uwagę zasługuje przedwojenny ołtarz z tabernakulum ozdobionym malowidłami Ostatniej Wieczerzy i złożenia Chrystusa do grobu. Tuż obok wznosi się wysoka, wolno stojąca, drewniana dzwonnica. Przy cerkwi usytuowany jest cmentarz wojenny (nr 54) projektowany przez Duśana Jurkovića, gdzie pochowano 60 rosyjskich żołnierzy. We wsi, po drugiej stronie drogi od cerkwi, znajduje się także stary cmentarz łemkowski, na którym przeważają nagrobki wykonane przez kamieniarzy z Bartnego. Autobus PKS kursuje do Gorlic. Wracając przez Banicę, docieramy do Petnej. Pętna (??????) Wieś łemkowska w dolinie potoku Małastówka, leżąca u podnóża Magury Małastowskiej. Jej nazwa pochodzi prawdopodobnie od staropolskiego słowa pąć ('droga') lub jak głosi legenda - od pętania ofiar przez grasujących w okolicznych lasach zbójników. Pętna była lokowana na prawie wołoskim jako królewszczyzna w 1557 r. W XIX w., kiedy miejscowość należała do rodziny Siemień-skich, zaczęto tu wydobywać ropę naftową (w 1881 r. działało 5 szybów, zaczopowane można spotkać obok cerkwi). W czasie 1 wojny światowej we wsi prowadzone były krwawe działania wojenne (zwłaszcza 2 maja 1915 r.); żołnierzy pochowano na cmentarzu wojskowym (nr 63) znajdującym się powyżej przystanku PKS. W dwudziestoleciu międzywojennym funkcjonowały tu zarówno czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, jak i Towarzystwa „Proswita", a także kółko „Ridnej Szkoły" im. Iwana Franki. W 1936 r. w Pętnej mieszkało 740 grekokatolików. Po wojnie Łemków wysiedlono, a w ich miejsce przybyli osadnicy polscy. Po 1956 r. część dawnej ludności zaczęła powracać. We wsi można zobaczyć murowaną cerkiew pw. św. Paraskewy z 1916 r. (do 1935 r. obok stała drewniana cerkiew z 1700 r., ze względu na zły stan rozebrana, pozostała tylko dzwonnica), na planie krzyża greckiego. Pier- wotnie greckokatolicka, po wysiedleniu Łemków przejęta została przez Kościół rzymskokatolicki, obecnie zaś jest współużytkowana przez wiernych obu obrządków. Ze wsi kursują autobusy PKS do Krzywej i Gorlic. Po ok. 3 km docieramy do Mała-stowa. Małastów (??????i?) Wieś łemkowska u podnóża Magury Małastowskiej, lokowana już w 1440 r. na prawie magdeburskim. Do rozbiorów należała do starostwa bieckiego. W czasie I wojny światowej nieopodal toczono ciężkie boje (cmentarz z tego okresu znajduje się na stoku Kornuty, nr 65). Na przełomie lat 1929 i 1930 miejscowy unicki proboszcz Julian Płeszkewicz utworzył w Małastowie tajną organizację Budowa Ukrajiny, której celem było dążenie do zdobycia przez Ukrainę niepodległości; praktycznie organizacja zajmowała się zbieraniem funduszy na stypendia dla młodzieży łemkowskiej chcącej się uczyć w szkołach ukraińskich. W 1936 r. w Małastowie mieszkało 470 grekokatolików, 61 rzymskich katolików i 32 Żydów. Po wojnie Łemków wysiedlono. We wsi znajduje się murowana cerkiew parafialna pw. św. św. Kośmy i Damiana z 1805 r. Pierwotnie greckokatolicka, po wysiedleniu Łemków została przejęta przez Kościół rzymskokatolicki. Wyciąg narciarski na Magurze Małastowskiej Kompleks narciarski na Magurze Małastowskiej składa się z 3 wyciągów. „Magura" - najtrudniejszy, orczykowy o dwóch nitkach (każda o przepustowości 550 os./h), długość nartostrady: 3050 m, trasy zjazdowej: 1400 m, różnica wzniesień: 260 m, sztucznie dośnieża-ny, bufet, wypożyczalnia, instruktor; ceny: karnet 10-zjazdowy na narty - 20 zł, snowboard - 25 zł, bilet jednorazowy - 3 zł. „Toranaga" w Małastowie - dla początkujących, pojedynczy talerz, przepustowość: 450 os./h, długość trasy: 500 m; ceny: karnet 10-zjazdowy na narty -10 zł, snowboard -12 zł, bilet jednorazowy - 2 zł. „Gucio" - dla dzieci, długość trasy: 150 m; cena: karnet 10-zjazdowy - 5 zł. Infrastruktura dostosowana jest do potrzeb osób niepełnosprawnych. Autobusem PKS dotrzemy stąd do Gorlic, Krzywej, Gładyszowa. Nocleg znajdziemy w schronisku PTTK na Magurze Małastowskiej, 38-307 Sękowa, teł.: (0-18) 351 80 57, ceny: 15-25 zł/os. Zimą można skorzystać też z miejscowych wyciągów narciarskich. Idąc niebieskim szlakiem w kierunku Schroniska PTTK na Magurze Małastowskiej, dojdziemy do drugiego z cmentarzy wojennych (ok. 2 km). Cmentarz na Magurze Małastowskiej nr 58, gdzie oprócz 60 Austriaków pochowano 76 Rosjan, projektował także Duśan Jur-ković. Groby znajdują się przy niebieskim i zielonym szlaku, powyżej Schroniska PTTK. Podążając ok. 5 km w kierunku Koniecznej, docieramy do Gładyszowa. Gładyszów (??????i?) Wieś łemkowska leżąca na skrzyżowaniu dróg z Gorlic do przejścia granicznego w Koniecznej i Uścia Gor- lickiego, na południe od Magury Małastowskiej. Jest tu dobrze rozwinięta sieć gospodarstw agroturystycznych, stadnina koni huculskich, w zimie na końcu wsi (przy drodze do Krzywej) funkcjonuje wyciąg narciarski. Znajduje się tu również posterunek Straży Granicznej. Wieś lokowana w XVI w. na prawie wołoskim pierwotnie nosiła nazwę Kwoczeń (Kwoczka). Dopiero od 1648 r. miejscowość wchodząca w skład rozległych dóbr możnego rodu Gładyszów zaczęła nosić nazwę Gładyszowa. Na początku XVII w. właścicielami Gładyszowa zostali Wielopolscy. Przebiegający tędy front podczas I wojny światowej spowodował znaczne spustoszenia. Spłonęła wtedy także XVIII-wieczna cerkiew, a wraz z nią wszystkie dokumenty dotyczące wsi i parafii. W listopadzie 1918 r. utworzono w Gładyszowie Russką Radę, zwaną Republiką Gładyszowską. W okresie międzywojennym funkcjonowała szkoła, w której uczono języka łemkow- skiego, a także czytelnia im. Michała Kaczkowskiego i Towarzystwa „Pro-swita". W 1936 r. mieszkało tutaj 547 grekokatolików, 30 łacinników i 5 Żydów. Długoletnim proboszczem miejscowej parafii greckokatolickiej był ks. Andrzej Złupko (1891 - 1956), mianowany w 1947 r. wikariuszem unickim dla wiernych z Łemkowszczyzny; został pochowany na miejscowym cmentarzu. Tutaj też urodził się w 1913 r. ks. Stefan Dziubyna, późniejszy wikariusz generalny dla grekokatolików w Polsce (1977 - 81). Po wojnie wokół Gładyszowa operowały oddziały UPA, które 6 lipca 1946 r. rozbiły posterunek MO i zajęły wioskę. W latach 1945 - 47 Łemków wysiedlono. Po 1956 r. część z nich zaczęła powracać. Cerkiew pw. św. Michała Archanioła zbudowana została w 1938 r. na miejscu swojej poprzedniczki. Okazała drewniana budowla, otoczona wysokimi drzewami, wzniesiona została w tzw. stylu huculskim, zupełnie obcym architektonicznie w tych stronach. Wewnątrz przyciąga uwagę rokokowy boczny ołtarz z XVIII w. Obecnie cerkiew współużytkują grekokatolicy i katolicy. Obok stoi drewniana dzwonnica o konstrukcji słupowej z połowy XIX w. Po przeciwnej stronie drogi znajduje się druga z gładyszowskich świątyń - kaplica pw. Narodzenia Św. Jana Chrzciciela, zbudowana w 1857 r. Służyła grekokatolikom do czasów wojny, później urządzono w niej stajnię. Zdewastowana, przejęta została przez miejscową społeczność prawosławną. Dopiero w 1969 r. odprawiono tam pierwsze nabożeństwo. Remont prowadzono jeszcze w latach 1978 - 82. Dzisiaj odgrywa rolę parafialnej cerkwi prawosławnej. Na miejscowym cmentarzu zobaczymy stare nagrobki. Tutaj także są cmentarze wojenne. Pierwszy z nich (nr 55) znajduje się przy szosie wiodącej w stronę Przełęczy Małastowskiej. Projektantem tego ciekawego założenia cmentarnego był Duśan Jurković. Niegdyś za kamiennym murem wznosiła się okazała wieża, stanowiąca pomnik pochowanych tu 105 żołnierzy (92 rosyjskich). Drugi z cmentarzy (nr 61), również wg projektu Jurkovića leży po przeciwnej stronie wsi, na Gładyszowskim Wierchu. Spoczywa tutaj niemal 200 żołnierzy, w tym aż 194 Austriaków i 5 Rosjan. Autobusem PKS dotrzemy stąd do Gorlic, Koniecznej i Uścia Gorlickiego. Noclegi we wsi oferują liczne gospodarstwa agroturystyczne (ceny: 20 - 25 zł/os. z możliwością wyżywienia). Oto dane dwóch szczególnie godnych polecenia: Helena Skrzyplak, Gładyszów 101, 38-309 Gładyszów, tel.: (0-18) 351 00 89, http://www.republika.pl/ skryhelen; Jan i Danuta Dziubyna, Gładyszów 75, 38-309 Gładyszów, tel.: (0-18) 351 00 50. Po wizycie w cerkwiach wracamy do szosy Gorlice - Konieczna, by po 3 km dotrzeć do Zdyni. Przy drodze usianych jest wiele krzyży i kapliczek. h- ¦kJ I M43 Zdynia {Żdynia, ?????) Wieś leżąca przy starym trakcie prowadzącym na Słowację przez Konieczną, w dolinie rzeczki Zdynia. Lokowana na prawie niemieckim pomiędzy 1359 a 1416 r. w dobrach Gładyszów, już w XVI w. była na prawie wołoskim. W 1491 r. została doszczętnie zniszczona przez Słowaków w odwecie za zbójeckie napady na Bardiów. Mieszkańcy Zdyni znani byli z wyrobu gontu. Obecna cerkiew pw. Matki Bożej Opiekuńczej (Pokrowy) została wybudowana w 1795 r. za 226 bitych talarów i 4 polskie złote zebrane wśród wiernych. Drewniana cerkiew w stylu zachodnio-łemkowskim stoi za potokiem po prawej stronie naprzeciw cmentarza. Ikonostas pochodzi z XVIII w., drewniana dzwonnica została wybudowana w 1912 r., wtedy również przeprowadzono generalny remont samej cerkwi. Wokół niej ciągnie się drewniano-kamienny płot. Ze świątynią sąsiaduje stara lipa będąca pomnikiem przyrody. W XIX w. Zdynia słynęła z targów, jakie odbywały się dziewięć razy do roku, ściągając kupców z wielu miejsc, m.in. ze Słowacji i Węgier. Był to okres prosperity wsi. Z tego czasu pochodzą liczne do dziś zachowane chyże łemkowskie. W latach I wojny światowej przez Zdynię przetoczył się front, we wsi stacjonowało dowództwo oddziałów rosyjskich. Mieszkańcy w większości byli moskalofilami, za co ze strony Austriaków spotkały ich represje z wywózką do Thalerhofu włącznie. Maksymilian Sandowicz (1886 -1914) Urodził się w Zdyni w rodzinie diaka (psalmisty) cerkiewnego. Gimnazjum ukończył w Nowym Sączu, następnie wstąpił do klasztoru ojców bazylianów w Krechowie. Rozczarowany przeszedł do prawosławnego klasztoru w Poczajowie. Ukończył seminarium prawosławne i w 1911 r. został skierowany do Grabu na Łemkowszczyźnie.Tam swoim pobożnym życiem zjednywał sobie mieszkańców. Składki z nabożeństw przekazywał biednym, oczekując jednak od nich przysięgi, iż nie powrócą na łono Kościoła greckokatolickiego. Konwersje na prawosławie objęły również sąsiednie wioski, m.in.Wyszowatkę, Nieznajową, Radocynę. Kres tym procesom położyło aresztowanie ks. M. Sandowicza pod zarzutem szpiegostwa (kontakty z rosyjskim prawosławiem). Uwięziony we Lwowie, czekał wraz z innymi działaczami moskalofilskimi na proces, który odbył się w marcu 1914 r. Wszystkich oskarżonych uniewinniono. Jednak sytuacja uległa zmianie po wybuchu wojny. Aresztowany ponownie przezAustriaków 4 sierpnia 1914 r., ks. M. Sandowicz skazany został wyrokiem sądu w Gorlicach na śmierć przez rozstrzelanie za zdradę. Karę wykonano na rynku w Gorlicach ? września- podobno miał wtedy krzyknąć: Niech żyje Ruś i Święte Prawosławie! Pochowany został na cmentarzu w Zdyni. Jego kult rozwinął się mocno w dwudziestoleciu międzywojennym, powstawały wówczas na temkowszczyźnie bractwa prawosławne im. ks. Sandowicza. Ze względu na swą pobożność i męczeńską śmierć został7 czerwca 1994 r. ogłoszony świętym przez Synod Biskupów Cerkwi Prawosławnej w Polsce; uroczystości kanonizacyjne odbywały się w 80. rocznicę śmierci w Gorlicach i Zdyni (prawosławni czczą swego męczennika 6 września). Łemkowska Watra Impreza kulturalna odbywająca się corocznie w lipcu w plenerze, na którą zjeżdżają się Łemkowie (Rusini) i ich przyjaciele z całego świata. Występom zespołów folklorystycznych i poetów łemkowskich towarzyszą różnorodne konkursy (m.in. wiedzy o temkowszczyźnie, wybory Miss Łemków), istnieje możliwość degustacji potraw kuchni lokalnej, zakupu literatury łemkowskiej, pamiątek. Pierwsza watra odbyła się w 1983 r. z inicjatywy Władysława Grabana i zespołu Łemkowyna, następne urządzane były kolejno w Czarnej k. Śnietnicy (1983 - 84), Hańczowej (1985), Bartnem (1986 - 89), a od 1990 r. impreza ta organizowana jest w Zdyni (przy drodze na Radocynę). Watrę rozpoczyna uroczyste rozpalenie ogniska, na scenie występują zespoły z różnych części Karpat. Wstęp na imprezę jest płatny. Na cmentarzu, po drugiej stronie drogi, naprzeciwko cerkwi pochowany jest Maksymilian Sandowicz. Obok niego leżą ojciec i brat. Do jego grobu przybywają w pielgrzymkach liczne rzesze prawosławnych. Na rozległym zdyńskim cmentarzu znajduje się również kwatera żołnierzy poległych w czasie działań wojennych w lutym 1915r.-20Austriakowi 20Rosjan (cmentarz wojenny nr 52 wg projektu D. Jurkovića). W okresie międzywojennym w Zdyni mieszkało 531 grekokatolików, 39 łacinników i 38 Żydów. We wsi istniały trzy karczmy, dwie żydowskie i jedna łemkowska. Nad pijaństwem ubolewali miejscowi księża. Po II wojnie światowej Łemkowie zostali wysiedleni, najpierw na Ukrainę Radziecką, następnie w ramach akcji „Wisła" na tere- ny Polski północno-zachodniej. Pozostało 10 rodzin. Po 1956 r. do Zdyni zaczęli powracać jej dawni mieszkańcy. Obecnie 50% mieszkańców stanowią Łemkowie (ok. 110 osób). Corocznie w lipcu organizowana jest Łemkowska Watra gromadząca Łemków i Ukraińców z całego świata. Wypocząć możemy w Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczynkowym Nadleśnictwa Łosie, Zdynia 73, tel.: (0-18) 351 00 03, pokoje 2 -4-osobowe, stołówka, sala konferencyjna, cena: 20 zł/os., wyżywienie: 22 zł; a ponadto w gospodarstwach agroturystycznych: Piotr Kasz-czak, Zdynia 49; Jana Dziamba, Zdynia 25-ceny: ok. 15-20 zł/os. Ze Zdyni szlakiem czerwonym przecinającym wieś u jej początku udać się można przez Popowe Wierchy (684 m n.p.m.), dalej przez Krzywą do Wołowca (trasa 5, zob. s. 139) lub skręcając w lewo, do Regietowa Niżnego. Po obu stronach szosy ciągnie się wiele figurek i krzyży oraz starych łemkowskich chyż. Konieczna (???????) Wieś u źródeł potoku Zdynia, ostatnia przed przejściem granicznym, lokowana w XVI w. w dobrach Gładyszów. Dnia 3 sierpnia 1770 r. wojsko rosyjskie rozbiło znajdujący się opodal obóz konfederatów barskich. W czasie zaborów Austriacy wybudowali bity trakt łączący Gorlice z Bardiowem. Po wybuchu I wojny światowej 1500 żołnierzy z 28 pułku piechoty („praskie dzieci") poddało się wkra- czającym Rosjanom. Z tego okresu pochodzą dwa cmentarze wojenne, wybudowane wg projektu D. Jurkovića powyżej wsi (w kierunku Wysowej). Obok jednego z nich znajduje się cerkiew prawosławna pw. św. Wasyla Wielkiego z 1903 r. Niegdyś filialna greckokatolicka, od wysiedlenia Łemków w latach 1945 - 47 stała opuszczona. Kiedy Łemkowie zaczęli powracać po 1956 r., cerkiew została przejęta przez Kościół prawosławny i jest użytkowana do dziś. Bez problemu dostaniemy się stąd autobusem PKS do Gorlic. Przekroczywszy granicę w Koniecznej - Becherovie na przełączy Dujawa (556 m n.p.m.), docieramy do Bardio-wa. Możemy również przed cerkwią skręcić w prawo, obok cmentarzy z I wojny światowej, a wówczas dojdziemy szlakiem granicznym przez Jaworzynę (881 m n.p.m.) do Wysowej. Wracamy jednak do Gładyszowa, gdzie skręcamy w kierunku Uścia Gorlickiego. Po 2 km trafiamy do Snere-kowca (murowana cerkiew z 1818 r, ikonostas wykonany w 1889 r. przez Karola Różewicza z Sanoka; stacja benzynowa czynna: pn. -sb. godz. 7.00 - 16.00). Po dalszych 4 km docieramy do skrzyżowania w Kwiatoniu. Kwiatoń (???????) Niewielka wioska położona przy głównej drodze pomiędzy Uściem Gorlickim (4 km) a Wysowa (17 km). Wieś należąca do rodu Gładyszów lokowana była w 1462 r. na prawie wołoskim. Pierwotna nazwa brzmiała Kwiatków. Działała tutaj czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. W 1932 r. prawie cała wieś przeszła na prawosławie. W 1936 mieszkało tu 215 prawosławnych, 51 grekokatolików, 7 łacinników. Po wojnie Łemków wysiedlono. Niedaleko przed drogą odbijającą do Smerekowca znajduje się jedna z najpiękniejszych drewnianych cerkwi Łemkowszczyzny. Świątynia pw. św. Paraskewy została wzniesiona zapewne w 2. poł. XVII w., choć tradycja głosi, iż miało to miejsce dopiero w 1700 r. Budowla, z wieżą konstrukcji słupowo-ramowej (1743 r.) o pochyłych ścianach z nadwieszoną izbicą i zahatą, reprezentuje typ północno-zachodni. Ostatnia restauracja cerkwi miała miejsce w latach 1990 - 91. Wewnątrz na uwagę zasługuje ikonostas z początku XX w. Cerkiew pw. św. Paraskewii, rys. A. Styrska autorstwa Michała Bogdańskiego, po 1947 r. świątynię przejął Kościół rzymskokatolicki. Na granicy z Uściem Gorlickim znajduje się wystawiona w 1933 r. kolejna cerkiew prawosławna również pw. św. Paraskewy. W latach 1947 -56 użytkowana była jako magazyn, w 1988 r. prawosławni Łemkowie, którzy powrócili po 1956 r., przeprowadzili gruntowny remont. Rok później świątynię ponownie konsekrowano. Z Kwiatonia możemy dotrzeć przez Skwirtne do Regietowa Niżnego i Wy-żnego. Skwirtne (???i????) Miejscowość odległa od Kwiatonia ok. 3 km na południowy wschód. Nazwa wsi wywodzi się od słowa skwirk ('modrzew'). Pierwsza informacja dotycząca osady pochodzi z 1629 r., kiedy znajdowały się tu tylko dwa dworzyszcza wołoskie i siedziało dwóch zagrodników bez ziemi. Pod koniec XIX stulecia mieszkańców było już kilkuset. Przechodzący nieopodal w czasie 1 wojny światowej front spowodował wiele zniszczeń w wiejskiej zabudowie. W okresie międzywojennym we wsi działała jednoklasowa szkoła, w której uczono języka łemkowskiego. W 1937 r. władze szkolne przeniosły miejscowego nauczyciela rusińskiego do Szczekocin, mianując w jego miejsce Polaka. Wywołało Cerkiew w Skwirtnem, rys. A. Styrska to opór miejscowych, dzieci przestały przychodzić do szkoły. Władze uległy i ponownie na to stanowisko powołano nauczyciela Rusina. W Skwirtnem działała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, przy której funkcjonował teatr amatorski. W 1932 r. część greckokatolickiej ludności łemkowskiej przeszła na prawosławie. W 1947 r. miejscowych Łemków wysiedlono na Ziemie Odzyskane. Cerkiew pw. św. św. Kośmy i Damiana wzniesiona została w 1837 r., o czym informuje data na nadprożu wejścia do zakrystii. Trójdzielna budowla (typ północno-zachodni) przy prezbiterium od strony północnej posiada zakrystię. Na uwagę zasługuje cerkiewna wieża konstrukcji słupowo-ramowej o ścianach pochyłych z izbicą; wokół biegnie zahatą. Obecnie jest to filia parafii rzymskokatolickiej w Uściu Gorlickim. Przenocować można tu w gospodarstwach agroturystycznych: Jan Klocek, Skwirtne 11, tel.: (0-18) 351 63 55; Melania Gryboś, Skwirtne 4, tel.: (0-18) 351 60 37 - ceny: 15-20 zł/os. Podążając dalej, docieramy do Re-gietowa Niżnego (2 km). Regietów Niżny i Wyżny (?????i? ??????, ??????) Regietów (do 1968 r. Regetów) Niżny i Wyżny są wsiami położonymi w dolinie potoku Regetówka. Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1359 r. - wówczas używano nazwy Rzegotów. W Regietowie Niżnym (przy drodze do Skwirtnego - 2 km) znajduje się prawosławna kaplica z XIX w., w której liturgię odprawia ksiądz z Gładyszowa. Po drodze z prawej strony mijamy również cmentarz wojenny nr 48 z I wojny światowej zbudowany wg projektu Du-śana Jurkovića. Na cmentarzu pochowano Austriaków, Niemców i Rosjan poległych podczas walk w okresie Wielkanocy 1915 r. Po 3 km dochodzimy do Regietowa Wyżnego, nieistniejącej już wsi łemkowskiej . Śladem po dawnych mieszkańcach jest drewniana kaplica, prawdopodobnie prezbiterium z przedostatniej regietow-skiej cerkwi z XVIII w. Ostatnia cerkiew, drewniana, trójdzielna, wzniesiona w 1864 lub 1865 r. pw. Michała Archanioła, została w 1955 r. przeniesiona do Żółkiewki (powiat krasnostawski). Kapliczka z Regietowa Wyżnego po II wojnie światowej była użytkowana jako owczarnia. Ściany wewnętrzne i sufit pokrywają resztki starej polichromii. Obecnie kaplica pw. św. Mikołaja wysiłkiem prawosławnych wiernych została odbudowana (latem 2001 r.) i uro- czyście poświęcona przez biskupa diecezji nowosądecko-przemyskiej Adama. W okresie międzywojennym w Regietowie Wyżnym działała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. W 1936 r. mieszkało w obu Regietowach 628 grekokatolików, 112 prawosławnych, 8 łacinników i 1 rodzina żydowska. Po wojnie we wsi oddziały WP toczyły walki z UPA. Po wysiedleniu Łemków w latach 1945 - 47 tereny obu wsi znalazły się w użytkowaniu spółdzielni ze Skwirtnego, która zorganizowała tam owczarnię i miejsca wypasu dla owiec przepędzanych w te okolice z Podhala. Spod kapliczki w Regietowie Niżnym możemy dojść do jednego z najbardziej okazałych cmentarzy wojennych, położonego na •wzniesieniu Rotunda (771 m n.p.m.). Natomiast czerwony szlak przez Kozie Żebro (847 m n.p.m.) doprowadzi nas do Hańczowej lub -jeśli odbijemy w szlak zielony - do Wysowej. Wracamy jednak do doliny potoku Zdynia. Kolejną miejscowością za Kwiatoniem jest Uście Gorlickie (4 km). Uście Gorlickie {Uście Ruskie, ???? ?????) Wieś położona w kotlinie u ujścia potoku Zdynia do Ropy, przy skrzyżowaniu dróg z Kwiatonia, Ropy i Hańczowej. Lokowana w 1413 r. przez Gładyszów, w 1512 r. ponownie była lokowana na prawie wołoskim. Nazywana Uściem Wołoskim, od 1794 r. nosiła nazwę Uście Ruskie, a od 1952 r. - Uście Gorlickie. Od początku istnienia wsi rozwijało się tu hutnictwo szkła, do którego zużywano drewno z okolicznych lasów. Na przełomie XVI i XVII w. w Uściu czynna była hamernia (kuźnia żelaza). W dwudziestoleciu międzywojennym większość mieszkańców wsi reprezentowała orientację rusińską; funkcjonowała tu czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, a także lokalny komitet Russkiej Selanśkiej Orga-nizaciji. Po wojnie Łemków wysiedlono, mimo iż na tych terenach silne były sympatie komunistyczne. Wieś ma ciekawą zabudowę; skrzyżowanie dróg tworzy niejako rynek, przy którym obok nowo wybudowanej świątyni łacińskiej stoi drewniana parafialna cerkiew greckokatolicka pw. św. Pa-raskewy, wzniesiona w 1786 r., trójdzielna, w stylu zachodniołemkow-skim. Wewnątrz znajduje się późno-barokowy ikonostas z końca XVIII w. Cerkiew w Uściu Gorlickim, rys. A. Styrska z kompletem ikon. Po wysiedleniu Łemków świątynię przejął Kościół rzymskokatolicki. Współużytkowana od 1967 r. przez powracających dawnych właścicieli, cerkiew jest obecnie własnością grekokatolików. Z Uścia Gorlickiego kursują autobusy PKS do Gorlic, Nowego Sącza, Wysowej, Gładyszowa. Są tu urząd pocztowy, policja, ośrodek zdrowia, stacja benzynowa, sklepy, restauracja (przy rynku - klasyczna „mordownia"). W sezonie (lipiec - sierpień) można przenocować w Schronisku PTSM (Szkoła Podstawowa), tel: (0-18) 351 60 19, 351 60 41, kat. II, 30 miejsc, ceny: 8-15 zł/os. Ponadto noclegi oferują: „Oaza" - domki turystyczne, Uście Gorlickie 44, tel.: (0-18) 351 60 43, obok pole biwakowe, domki 2 - 4-osobowe, ceny: 20 - 25 zł/os., wyżywienie: 24 zł; gospodarstwa agroturystyczne: Uście Gorlickie 99, tel.: (0-18) 351 63 61, Uście Gorlickie 185, tel.: (0-18) 351 62 47 - ceny: ok. 20 zł/os. Jadąc doliną Ropy na południe, docieramy po 6 km do Hańczowej. Hańczowa (???????) Na drodze łączącej Wysowa z Uściem Gorlickim znajduje się malownicza wieś Hańczowa. Położona w dobrach Gładyszów, lokowana była na prawie wołoskim ok. 1480 r. przez krajnika z pobliskiego Uścia Ruskiego. Kolejnymi właścicielami wsi w 2. poł. XVI w. byli Brzesiscy. Greckokatolicka cerkiew istniała tu już w 1629 r., a parafia obejmowała także Wysowa i Blechnarkę. Działania zbrojne z czasów konfederacji barskiej nie wyrządziły miejscowości wielkich szkód. Dopiero w trakcie I wojny światowej licząca blisko 700 mieszkańców wioska uległa poważniejszym zniszczeniom. Z przeprowadzonego w 1921 r. spisu ludności odczytać można, że w Hańczo-wej mieszkało 685 Łemków, 24 Polaków i 15 Żydów. Dzisiaj tym, co przyciąga przyjezdnych do Hańczowej, jest możliwość doskonałego odpoczynku w tutejszych gospodarstwach agroturystycznych. We wsi można jeszcze spotkać stare długie łemkowskie chaty zwane chyżami, stary cmentarz i przepiękne przydrożne krzyże i kapliczki. Kapliczka nieopodal nowo zbudowanego kościoła katolickiego kilka lat temu decyzją katolickiego proboszcza z Wysowej została zburzona i postawiona na nowo. Po lewej stronie drogi w kierunku Uścia Gorlickiego znajduje się cmentarz ze starymi kamiennymi i żeliwnymi nagrobkami. W Hańczowej stoi cerkiew pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy), pochodząca najprawdopodobniej dopiero z 1. poł. XIX w. (wieża cerkiewna z XVIII w.). Na początku lat 30. XX w., kiedy na Łemkowsz-czyźnie miała miejsce schizma tylawska, cała ludność wsi będąca wyznania greckokatolickiego przeszła na prawosławie. W okresie międzywojennym w Hańczowej zorganizowano czytelnie im. Michała Kaczkowskiego i Towarzystwa „Proswita". Najpierw w 1945, a następnie po 1947 r., gdy w ramach akcji „Wisła" Łemkowie zostali przymusowo wysiedleni ze swoich ziem, cerkiew zaczęła podupadać. W 1956 r. przeznaczono ją do rozbiórki. Szczęśliwie uratowana, użytkowana jest obecnie przez prawosławnych. W świątyni można zobaczyć ikonostas z końca XIX w. autorstwa Antoniego, Michała i Zygmunta Bogdańskich. Na uwagę zasługują także zabytkowe bramki ogrodzenia, z których jedna datowana jest na 1811, a druga na 1871 r. W Hańczowej jest stacja benzynowa i bar z bilardem. Autobusem PKS dotrzemy stąd do Gorlic. Przenocować można w stadninie koni „Połonina" (Stanisław i Ewa Tyka), Hań-czowa 60, tel.: (0-18) 353 21 44, cena noclegu: 18 zł/os., nauka jazdy: 30 min- 15 zł. Pokonujemy ok. 3 km, by zawitać do Wysowej. WYSOWA (??????) Miejscowość uzdrowiskowa w dolinie Ropy. Łemkowie, którzy tutaj mieszkali, robili interesy z przybywającymi do kurortu wczasowiczami. Nieopodal, na górze Jawor, znajduje się miejsce szczególne, ważne dla wszystkich Łemków - tak prawosławnych, jak grekokatolików. Historia Miejscowość lokowana była na prawie niemieckim prawdopodobnie już w XIV w. Ponowna lokacja na prawie wołoskim miała miejsce przed rokiem 1437. Nazwa pochodzi przypuszczalnie od starego słowiańskiego imienia Wisz (w źródłach występuje nazwa Wiszowa). W kolejnych wiekach miejscowość położona w dobrach możnego rodu Gładyszów, tuż przy ważnym szlaku handlowym prowadzącym na Węgry, rozwijała się bardzo dynamicznie. Głównym towarem sprowadzanym wówczas zza południowej granicy było wino. Właścicielami owych składów byli kupcy wołoscy, zwani przez miejscową ludność - najprawdopodobniej z racji wyznawanego prawosławia- Grekami. Poza tym o mieszkańcach Wysowej wiemy niewiele. Przez kolejne stulecia życie w pogranicznej Wysowej toczyło się raczej spokojnie. Dopiero w XVIII w. Łemkowsz-czyzną wstrząsnęły walki konfederatów barskich z wojskami rosyjskimi. Konfederaci pod wodzą Kazimierza Pułaskiego na teren walki z wojskami rosyjskimi wybrali górzyste okolice pogranicza z cesarstwem austriackim. W początkach sierpnia 1770 r. Rosjanie pod dowództwem generała Drewi-cza zlikwidowali położony w pobliżu Wysowej obóz konfederacki. Przełom XVIII i XIX stulecia to początek uzdrowiskowej kariery miejscowości, choć pierwszy źródłowy zapis dotyczący jej zdrojów pochodzi jeszcze z połowy XVII stulecia. W latach 80. XVIII w. wieś należała do rodziny Lanckorońskich. Wojewoda bracław-ski hrabia Maciej Lanckoroński, ilekroć do włości swoich zjeżdżał, kąpieli w tutejszej wodzie zażywał, której czerstwość zdrowia swego przypisywał. W 1812 r. Ignacy Czechowicz, wójt gminy, za pieniądze miejscowej dziedziczki wystawił budynek złożony z 9 izb mieszkalnych i z 6 oddzielnych łazienek. Tak powstał pierwszy zakład lekarski, ale dopiero 12 lat później Ludwik hrabia Morsztyn uporządkował należycie powstały zakład i o Wysowej zaczęto mówić w Polsce. Wkrótce potem do zakładu kąpielowego zaczęli licznie przybywać kuracjusze z różnych stron kraju. Pod koniec XIX w. wysowskie wody odwiedzało blisko 2000 kuracjuszy rocznie. W czasie I wojny światowej dynamicznie rozwijające się przedsiębiorstwo lecznicze, którego głównym atutem były wspaniałe wody mineralne, spotkał tragiczny los. W wyniku ciężkich działań wojennych, jakie miały miejsce na tych terenach, zakład leczniczy spłonął. W okresie międzywojennym odbudowała go spółka lekarska z Krakowa. Działały wówczas czytelnie im. Michała Kaczkowskiego i Towarzystwa „Proswita", a także kółko „Ridnej Szkoły". Wg Schematyzmu z 1936 r. w Wysowej mieszkało 743 grekokatolików, 40 łacinników i 23 Żydów. W miejscowości mogło już gościć ponad 700 kuracjuszy, korzystając aż z siedmiu typów leczniczych wód. W latach 1945 - 47 Łemków wysiedlono. Po II wojnie światowej zanotowano kolejny spadek liczby gości odwiedzających kurort. Z biegiem lat udało się jednak odbudować dawny prestiż miejscowości. Dzisiaj domy wczasowe oraz pensjonaty na nowo rozbrzmiewają gwarem licznie przyjeżdżających turystów. Miejsca, które warto zobaczyć Koniecznie trzeba odwiedzić cerkiew pw. Św. Michała Archanioła, zbudowaną w 1779 r. w stylu za-chodniołemkowskim, tzw. klasycznym (trójdzielna, z wieżą cerkiewną jako najwyższym elementem budowli); obecnie to świątynia dwudzielna. Kiedy w 1945 r. z Wysowej wysiedlono miejscową ludność łemkowską do ZSRR, w cerkwi urządzono magazyn. W 195 6 r. przekazana wiernym prawosławnym, do dziś dnia pełni funkcję sobie przeznaczoną. Wewnątrz znajduje się XVIII-wieczny ikonostas, ściany zaś zdobią freski z końca XIX w. Na uwagę zasługuje jeszcze drewnia- ny, jednonawowy kościół pw. Wniebowzięcia NMP, zbudowany w latach 1936 - 38 wg projektu Zdzisława Mą-czeńskiego. Swojąarchitekturąświątynia nawiązuje do budownictwa sakralnego (cerkwi) Beskidu Niskiego. Informacje praktyczne Dojazd Autobusy PKS kursują do Gorlic i Nowego Sącza. Noclegi Informacje o noclegach w Wysowej - p. Julia Pro-pokowicz, tel.: (0-18) 353 20 20. Pensjonat „Ramis", Wysowa Zdrój 132 (pod lasem, tuż obok wyciągu narciarskiego), tel.: (0-18) 353 02 70, czynny caty rok, 20 miejsc, plac zabaw dla dzieci, można przyjechać ze zwierzętami, możliwość wyżywienia u gospodarzy, ceny: 60 - 65 zt/os. z pełnym wyżywieniem. Agroturystyka, Blechnarka 2, tel.: (0-18) 353 22 08,7 miejsc noclegowych, cena: ok. 20 zł/os. Agroturystyka, „Biały Dom pod Bukami Kudak", Ropki 1, tel.: (0-18) 353 23 33, ceny: 20 - 25 zł/os. Dom Wypoczynkowy „Cukrownik", Park Zdrojowy 11, tel.: (0-18) 353 20 08, budynek z 70 miejscami noclegowymi, pokoje 1 - 4-osobowe z umywalkami, prysznice, 36 miejsc w 6-osobowych domkach turystycznych z WC i umywalką, stołówka, kawiarnia, bilard, wypożyczalnia rowerów, plac zabaw, miejsce na ognisko, boisko, ceny: 25 - 45 zł/os. Dom Sanatoryjno-Wypoczynkowy „Glinik", Wysowa 101, tel./faks: (0-18) 353 20 24,353 20 28, 140 miejsc noclegowych w pokojach 2 - 4-osobowych z pełnym węzłem sanitarnym, świetlica, kawiarnia, sala TV, ceny: 27 - 56 zł/os. z wyżywieniem. Centrum Konferencyjno-Hotelowe „Gilmar", Wysowa 95, tel.: (0-18) 353 23 36 - 38, faks: (0-18) 353 2018, e-mail: recepcja@gilmar.wysowa.pl. Wosrod-ku znajduje się restauracja serwująca dania kuchni polskiej oraz bar. Gastronomia Karczma Regionalna „Gościnna Chata", restauracja przy głównej drodze pomiędzy cerkwią a kościołem, urządzona w budynku starej szkoły, tel: (0-18) 353 Przepis na war 11 soku z kiszonej kapusty połączyć z 0,51 wody lub rosołu i zagotować z dodatkiem listka laurowego, ziela angielskiego i 3 ząbków czosnku. Podawać z gotowanymi ziemniakami, dla okrasy można dodać skwarki z cebulą. 2174; oferuje m.in. potrawy kuchni łemkowskiej, takie jak: homiuki- kulki serowe z miętą, haluszki- kluski z tartych ziemniaków, miętownica - mięta z miodem, kisełycia - żur z kiszonej owsianej mąki z ziemniakami, war- zupa z soku po kiszonej kapuście, tartianiki- rodzaj placków ziemniaczanych pieczonych na zielonych liściach kapusty; ceny niezbyt wygórowane. Restauracja „Arkadia", Wysowa 152, tel.: (0-18) 353 24 26. Serwuje smaczne potrawy kuchni polskiej: zupy do 5 zł, danie główne do 20 zł. Czynna w godz. 9 00-22.00. Bar „U Tomasza", Wysowa 25, tel.: (0-18) 353 23 05 (obok cerkwi). Pełne wyżywienie (śniadanie, obiady, kolacje) po bardzo przystępnych cenach (8 -11 zł). Czynny w godz. 10.00-22.00. Kawiarnia „Stary Dom Zdrojowy", Park Zdrojowy 12, tel.: (018) 3512171. Przytulna kawiarenka w małym uroczym hoteliku w centrum Wysowej. Informator Poczta: Pawilon Handlowy, Wysowa 109, tel.: (0-18) 353 21 01 (w centrum miejscowości), czynne: pn. -pt. godz. 8.00-18.00. Pomoc medyczna: Ośrodek Zdrowia, Wysowa 109 (Pawilon Handlowy w centrum miejscowości), tel.: (flis) 353 20 32; apteka, tel.: (0-18) 353 20 36, czynne: pn. - pt. godz. 9.00 -17.00, sb. godz. 9.00 -15.00. Okolice Z Wysowej można się wybrać na jednodniową wycieczkę na najwyższe wzniesienie Beskidu Niskiego po stronie polskiej - Lackową(997 m n.p.m.). Przy tej okazji zwiedzimy też górę Jawor i wioskę Izby (zob. mapa na s. 154-155). Z Wysowej kierujemy się zielonym szlakiem, tuż za cerkwią, w stronę łem- kowskiego sanktuarium na Św. górze Jawor. Po przejściu ok. 1 km szlakiem należy uważnie szukać po lewej stronie tabliczki wskazującej drogę do kaplicy na Jaworze. Początkowo droga prowadzi przez łąkę, następnie przez las, a po ok. 2 km docieramy do celu. To tędy 21 września 1925 r. późnym wieczorem z odpustu w Gabol-tovie wracały trzy mieszkanki Wysowej. Najkrótsza droga do domu ze słowackiej miejscowości wiodła właśnie przez górę Jawor. Na dobrze znanym kobietom leśnym trakcie u szczytu wzniesienia rozbłysło nagle niezwykle jasne światło. Wystraszone kobiety, wśród których była wdowa z Wysowej Glafira (Firyja) Demiańczuk, co sił oddaliły się z miejsca zdarzenia. Następnego dnia trawione ciekawością przybyły ponownie na Jawor. Zjawisko powtórzyło się, a Firyja w owym niezwykłym blasku ujrzała Matkę Bożą. Niezwykłą jasność bijącą z tego miejsca widziało także wielu okolicznych mieszkańców. Z nakazu Matki Bożej w miejscu ukazania miano postawić krzyż i zbudować kaplicę oraz namalować ikonę z jej wizerunkiem. Wedle innego z podań Matka Boża miała się ukazać na górze Jawor ubogiej wdowie wracającej ze słowackiej strony. Kobieta ta przeszła granicę i w poszukiwaniu żywności dla głodnych dzieci zdążała do Cigefki, do której wszakże nie doszła. Zmartwionej tym faktem kobiecie w drodze powrotnej na Jaworze ukazała się Maryja. Wracaj do domu, dzieci będą syte - usłyszą- Ul -?. Wysowa ¦ Trasa 4 Gorlice ? ?? \ Stara- ?. 7 ^ V-N Kowalów, i4BS Srjferekowfec/ / i > Jasionki K/^ Oprać. B. Kuniczuk \\/L «f4y-,4 Hutisko ? _„--Pgti[ov]r rtDi \/1 LGabotcn i. VysnV/^'"K^ v—'~N --4 U ¦\\Tyacpze&^ \____ ??--~_ ?^??" \^? 7?^~ ^w/' -?'?/ ? Stebnilf A V JrChmeTora.'-^ ? ^ ,v-v Okolice Wysowej CD /?\? fc-^?-? \ j .........."ŹW, ^-A^ \ [ 4\\ JA. '?' i S i ( ' i- i a ii' ¦ iii 4------- i — ? ¦f—r' i !. W V_ )<$^XL^ ^¦? ¦ m-m Proponowana trasa w okc ^^^^^— Trasy zwiedzania opisane licach Wysowej w przewodniku kościoty katolickie ----------——• Szlak zielony L Cerkwie użytkowane jako J Cerkwie prawosławne § Cerkwie greckokatolickie Ul Ul Wysowa ? Trasa 4 mm \ asa 4 < i= mm ła zlękniona wdowa. Rzeczywiście, po powrocie do domu zastała tam swojego krewnego, który przyniósł ze sobą dużą ilość jedzenia. Wkrótce na polanę, gdzie miało miejsce objawienie, zaczęli ściągać okoliczni mieszkańcy. Pośrodku polany, gdzie nie było wody, wypłynęło cudowne źródło. Wielu schorowanych i kalek, którzy przybyli w miejsce objawienia, za sprawą Matki Bożej doznawało uzdrowień. W 4 lata po tym zdarzeniu 14 października na Jaworze stanęła kaplica pw. św. Michała (początkowo greckokatolicka, dzisiaj prawosławna). W uroczystościach, na które ściągnęły prawdziwe tłumy wiernych, uczestniczył sam ordynariusz greckokatolickiej diecezji ks. bp Josafat Ko-cyłowski. Po łemkowskich wysiedleniach w 1945 r. kaplica była schronieniem żołnierzy pilnujących granicy. A na Jaworze obserwowano niewytłumaczalne zjawiska. Niektórzy widzieli, że kaplica paliła się bez dymu. Po dotarciu na miejsce nie stwierdzano jednak żadnych śladów ognia. Z kolei patrolujący granicę żołnierze widzieli sa-mozapalające się świece w jej wnętrzu. W roku 1956 wywiezieni na Ziemie Zachodnie Łemkowie zaczęli powracać na swoje ojcowizny. Sanktuarium na Jaworze na nowo przyciągało wiernych. Obecnie do sanktuarium na górze Jawor przybywają znowu pielgrzymki wiernych zarówno z Polski, jak i Słowacji. Dniem szczególnie tłumnym na świętej górze wszystkich Łemków jest przypadające na 12 lipca święto Apo- stołów Piotra i Pawła. Wtedy pielgrzymi, bez względu na obrządek (prawosławni, grekokatolicy i rzymscy katolicy), wspólnie modlą się do Matki Bożej, orędowniczki wszystkich chrześcijan. Od początku lat 90. utrwalił się zwyczaj wkopywania na polanie wokół kaplicy drewnianych krzyży przyniesionych na to święto z różnych części Łemkowszczyzny. W pobliżu góry Jawor znajduje się przejście turystyczne (czynne: 1 VII - 30IX), w miejscu, gdzie spotyka się szlak zielony z czerwonym granicznym (ok. 1 km na zachód). Stąd możemy kontynuować dalszą wędrówkę żółtym szlakiem do miejscowości Ci-gel'ka (Słowacja, 2 km), z której możemy wyjść na najwyższy szczyt Beskidu Niskiego - Busov (1002 m n.p.m.). (zob. trasa 7, s. 226). Po stronie polskiej mamy dwie możliwości kontynuowania wędrówki. Możemy podejść do czerwonego granicznego szlaku, a następnie skręcić wprawo i kierować się do połączenia ze szlakiem zielonym, później zaś dotrzeć nim przez Cigelkę (807m n.p.m.) do Ostrego Wierchu (930 m n.p.m.) - trasa liczy wtedy ok. 4 km. Drugi wariant przewiduje dojście od góry Jawor do zielonego szlaku leśną drogą ok. 1 km, po czym podobne dotarcie zielonym szlakiem na Ostry Wierch (ok. 5 km). Po krótkim odpoczynku na szczycie Ostrego Wierchu przez Przełęcz Pułaskiego podążamy nadal zielonym szlakiem na najwyższą górę Beskidu Niskiego Lacko- wą(997mn.p.m.)-ok. 2,5km. ZLac-kowej dalej zielonym szlakiem podążamy w kierunku przełęczy Beskid (2,5 km). Tam schodzimy ze szlaku w prawo i po ponad 2 km docieramy do skrzyżowania, gdzie skręcamy w prawo, by pokonawszy 3 km, zawitać do nieistniejącej już wsi łemkowskiej Bielicz-nej. Ocalała cerkiew znajduje się po prawej stronie rzeki Białej. Podobnie jak oddalone o 4 km Izby, tak i Bieliczna wchodziła w skład „państwa muszyńskiego". Zasadź-cą wsi na prawie wołoskim w 1595 r. z mocy przywileju kardynała Jerzego Radziwiłła był Iwan Izbiański. Tędy okoliczna ludność zdążała do położonej już po słowackiej stronie Cigel'ki. W latach 80. XVII w. wieś stanowiła uposażenie kościoła parafialnego w Tyliczu. Tym, co zostało z niegdysiejszej miejscowości, jest niewielka greckokatolicka murowana cerkiew pw. św. Michała Archanioła. Świątynia zbudowana w 1792 r. posiada murowany kamienny korpus z drewnianym zwieńczeniem. Wieża czworokątna z izbicą przykryta jest barokowym hełmem. Kiedy w 1947 r. miejscowych Łemków wysiedlono, cerkiew zaczęła chylić się ku upadkowi. Nie wiadomo, jaki los spotkałby tę przepiękną cerkiewkę, gdyby nie starania podjęte w latach 80. XX w. przez proboszcza z pobliskiej Banicy księdza Mieczysława Czekają. Dzięki jego ogromnemu zaangażowaniu mamy dzisiaj możliwość przekroczyć jej próg i na chwilkę spo- cząć w drewnianych ławach, oglądając skromnie urządzone wnętrza. O tym, że kiedyś tutaj była wieś tętniąca życiem, świadczy niewielki cmentarz i kilka kapliczek. My jednak, po chwili odpoczynku, powracamy drogą, którą przyszliśmy do skrzyżowania, gdzie odbijamy wprawo: stamtąd po 2 km dojdziemy do cerkwi w Izbach. ZBielicznej możemy udać się także w przeciwną stronę, gdyż droga wiedzie do Ropek (3 km). Wieś Izby leży tuż przy granicznym paśmie Beskidu Niskiego, na krańcach rozległych niegdyś dóbr biskupów krakowskich. Lokowana była w połowie XVI w. przez biskupa Samuela Maciejewskiego. Tradycyjnym zajęciem miejscowej ludności była uprawa roli. Obfitość materiału drzewnego okolicznych lasów sprawiła, że mieszkańcy Izb trudnili się dodatkowo wypalaniem potażu i węgla drzewnego, tak niezbędnego w karpackich hutach szkła. Stosunkowo spokojne życie miejscowości zakłóciły wydarzenia okresu konfederacji barskiej. W 1769 r. konfederaci wybrali na swoją bazę pobliskie pograniczne wzgórze. Tam na trudnej do zdobycia górze stworzyli silnie umocniony obóz. Konfederackiej twierdzy na Baszcie strzegły wysunięte przed fosę basteje i ziemny wał. Niestety obóz tak silnie obwarowany był tylko z jednej strony, praktycznie żadnych zabezpieczeń nie było od strony granicy z cesarstwem austriackim. Latem 1770 r. do izbiańskiego obozu przybył sam Kazimierz Pułaski, który w niedługim czasie zasłynął z bohaterskich akcji przeciwko Rosjanom w pobliskich okolicach. Wkrótce o działającym tutaj bohaterze konfederacji barskiej powstały liczne pieśni. Konfede-rackiego obozu w Izbach jednak nie zdobyto, przestał istnieć wraz z wprowadzeniem przez Austrię tzw. kordonu sanitarnego w 1770 r. na południowych ziemiach Rzeczypospolitej. Kazimierz Pułaski zmuszony był uchodzić na zachód kraju, by następnie wyjechać za ocean walczyć o niepodległość Stanów Zjednoczonych. O ostatnim rycerzu Rzeczypospolitej, jak później nazwano Pułaskiego, w Izbach nigdy nie zapomniano. Wspomnieć należy, iż konfederaci z racji swojego zachowania nie cieszyli się popularnością wśród Łemków. Sytuację, jaka panowała wówczas na tym terenie, opisał w XIX w. tutejszy greckokatolicki proboszcz Włodzimierz Chylak w książce pt. Szubieniczny Wierch (Szubenyczy Werch). Niemal przez cały czas swojego istnienia Izby były ostojąnurtu mo-skalofilskiego (tzw. świętojurcy). W latach 20. XX w. na Łemkowszczyźnie wielu wiernych obrządku greckokatolickiego przechodziło na prawosławie (schizma tylawska). Również wtedy znaczna część mieszkańców Izb razem ze swoim proboszczem ks. Dymitrem Chylakiem powróciła na łono Kościoła prawosławnego. W 1947 r. cała łemkowska ludność Izb została wysiedlona na Ziemie Zachodnie. Mniej więcej pośrodku wsi stoi ciekawa murowana cerkiew z 2. poł. XIX w. (1888) pw. św. Łukasza. W połowie XIX w. w kościelnej kaplicy Matki Bożej na sklepieniu widniał obraz przedstawiający Kazimierza Pułaskiego, który na tle izbiańskiego obozu konfederackiego wznosił modły do Bożej Rodzicielki. W czasach późniejszych sklepienie z malowidłem zamalowano na biało. Niegdyś w cerkwi znajdowała się ikona Matki Bożej, zwanej Izbiańską, którą o wstawiennictwo podczas bitew prosił sam Kazimierz Pułaski. Dzisiaj cudowny obraz znajduje się w Bereście, w Izbach zaś tylko jego kopia. Wzmiankę o cudownym uratowaniu Pułaskiego z rosyjskiego okrążenia przekazuje XVIII-wieczne źródło cerkiewne, spisane przez ówczesnego proboszcza greckokatolickiego. W czasach późniejszych ściany świątyni pokryły malowidła rodziny Bogdańskich, zachowały się także szczątki pierwotnego ikonostasu. Na zewnętrznej ścianie cerkwi widnieje tablica poświęcona Pułaskiemu i poległym konfederatom. Pod koniec XIX stulecia parafia izbiańską wraz z filialną cerkwią w Bie-licznej posiadała 106 mórg ziemi uprawnej, 11 mórg łąk i 61 pastwisk. W 192 8 r. większość tutejszej ludności przeszła na prawosławie, pozostawiając świątynię grekokatolikom. W odległości ok. 300 m od starej cerkwi prawosławni zbudowali dla siebie nową drewnianą świątynię, która przetrwała do 1957 r. Starą murowaną cerkiew szczęśliwie ominęły burze dziejowe. Obecnie nieco zniszczona jest kościołem filialnym parafii w Ba- Szubieniczny Wierch Na południowy zachód od cerkwi znajduje się wzgórze zwane SzubienicznymWierchem. Miejsce to od samego początku owiane byto aurą tajemniczości. Spotykać mieli się tam podobno grasujący natemkowszczyźnie rozbójnicy, którzy w specjalnie wykopanych skrytkach chowali zagrabione złoto. Tam karali oni także kamratów, którzy zdradzili bandę, oraz swoje niewierne narzeczone. Wedle innych podań na Szubienicznym Wierchu z rozbójnikami rozprawiali się biskupi harnicy, a następnie austriaccy żołnierze. Szubieniczny Wierch to także tytuł książki, jaką napisał miejscowy paroch ks. Włodzimierz Chylak (1843 - 93), ukrywający się pod pseudonimem Jeronym-Anonym. Autor zdecydowanie wrogo nastawiony wobec wojsk konfederatów barskich, jak zresztą pozostała część łemkowskiej ludności, w oparciu o źródła kościelne i podania ludowe negatywnie skreślił na kartach swojego dzieła ten ruch szlachecki. Głównym zarzutem były rekwizycje żywności, gwałty i grabieże, jakich dopuszczali się konfederaci natemkach. Przeciwko królowi Poniatowskiemu zaczęli prowadzić walkę polscy panowie, prowadząc wojnę z królem wciągali oni w swoje szeregi ludzi różnych narodowości Ukraińców, Polaków, Żydów i osoby jeszcze innego wyznania (...) Konfederaci przybyli w okolice górskie i założyli s woje obozy w pobliżu granicy węgierskiej, wsie palili, ludzi niewinnych wieszali. Podatki bardzo duże zbierali i to nie tylko z prostych chłopów, ale także z kapłanów, miast i Żydów- pisał oburzony izbiański paroch. W przekazywanych podaniach łemkowskich zachowały się informacje o tym, iż niedaleko Izb konfederaci powiesili niewinnego chłopa Śmietanę ze Słotwin. Miejscem egzekucji mógł być najprawdopodobniej Szubieniczny Wierch. nicy. W 1984 r. staraniem Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich w cerkwi wmurowano tablicę upamiętniającą działalność Kazimierza Pułaskiego i konfederatów barskich. Idąc w kierunku południowym od wsi, dojdziemy do wzniesienia zwanego Basztą. Tam powyżej wsi znajdował się ich słynny umocniony obóz. Konfederackie okopy nie przetrwały jednak do naszych czasów. Podczas II wojny światowej jednostki niemieckie całkowicie zmieniły strukturę XVIII-wiecznych umocnień ziemnych, tworząc rowy strzeleckie i stanowiska pod armaty. Dzieła całkowitego zniszczenia dokonano już w latach 80. XX w. podczas rekultywacji gruntów. Z Izb podążamy dalej prosto, aż droga przetnie się z czerwonym szlakiem (2 km). Wtedy skręcamy w prawo i zmierzając 5 km trasą wiodącą lasem, a następnie malowniczą doliną, dojdziemy do dawnej wsi łemkowskiej Ropki. Dzisiaj z lokowanych w 1581 r. na prawie wołoskim Ropek pozostało niewiele. Znajdującą się tu drewnianą cerkiew z 1759 r. pod koniec lat 70. XX w. przeniesiono do skansenu w Sanoku. Obecnie we wsi przeważają prywatne domki letniskowe. Znajduje się tu również chata harcerzy z Warszawy. Noclegi oferuje ponadto pensjonat „Kudak". Z Ropek wędrówkę możemy kontynuować szlakiem czerwonym do Hańczowej (4 km) co lub przez Hutą Wysowską wzdłuż niebieskiego szlaku udać się do Wysowej. Po 5 km ciekawej drogi wyjdziemy tam przy samym kościele. Huta Wysowską Niegdyś Huta Wysowską, będąca osobną wsią (powstała w XVI w.), stanowiła polską wyspę na terenach zamieszkanych przez Rusinów. Mieszkali w niej robotnicy pracujący w tutejszej hucie szkła wytwarzającej szyby i naczynia szklane. Dzisiaj malowniczo położona Huta Wysowską jest przysiółkiem Wysowej. Latem znużony i opadły z sił wędrowiec znajdzie tu nocleg w Bazie Namiotowej SKPB Rzeszów, czynnej w okresie 1 VII - 31 VIII; ceny: 4-5 zł/os. 160 Idąc z Wysowej wzdłuż Ropy, po 2 km docieramy do Blechnarki. Blechnarka (??i??????) Niewielka wieś niemal od samego początku istnienia słynęła z leczniczych wód. Lokacja Blechnarki leżącej w dobrach rodziny Gładyszów miała miejsce w 1528 r. Nazwę miejscowości należy najprawdopodobniej kojarzyć z rzemieślnikami zajmującymi się bieleniem surowego płótna, zwanymi blechnarzami. Miejscowi oprócz uprawy roli trudnili się wypalaniem węgla drzewnego, który znajdował zapotrzebowanie w Hucie Steb-nickiej, gdzie wytwarzano szkło. Na początku sierpnia 1770 r. Rosjanie zdobyli założony tutaj przez konfederatów obóz. Przez pierwszą część 1915 r. przebiegała tędy linia frontu. Kolejne działania wojenne w tej okolicy miały miejsce we wrześniu 1939 r. wraz z wkroczeniem od południa wojsk słowackich. W okresie międzywojennym zdecydowaną większość mieszkańców stanowili greckokatoliccy Łemkowie. Na początku lat 30. cała greckokatolicka ludność Blechnarki dokonała konwersji na prawosławie. W trakcie okupacji niezbyt szczelna granica przebiegająca tuż obok sprawiała, że przez Blechnarkę na Słowację, a następnie na Węgry przedostało się wielu uchodźców. Zakończenie II wojny światowej przyniosło miejscowej ludności wywózkę do ZSRR w ramach tzw. repatriacji. Do naszych czasów zachowała się pochodząca z początku XIX stulecia murowana cerkiew pw. św. św. Kośmy i Damiana. Budulcem, z jakiego została wykonana, był rzeczny kamień. Po wysiedleniu miejscowych Łemków pełniła funkcję owczarni. Cerkiew odremontowano pod koniec lat 50. ubiegłego wieku. Wewnątrz znajduje się ikonostas z 1856 r., ściany pokrywa polichromia. Dawniej greckokatolicka, dzisiaj prawosławna świątynia jest cerkwią filialną parafii w Hańczowej. Nieopodal można zobaczyć resztki starego cmentarza, na którym pochowano leczącego niegdyś tutejszą ludność znachora Leszka Babeja, zwanego powszechnie przez Łemków Gyrdą. Podążając na wschód od wsi w stronę Przełęczy Wysowskiej, dojdziemy do usytuowanego na stoku Rubanisk I cmentarza wojennego nr 49 projektu samego Duśana Jurkovića. Przechodzący tędy front I wojny światowej zebrał krwawe żniwo w postaci poległych żołnierzy niemieckich (50) i rosyjskich (196). Wszyscy oni znaleźli miejsce na wspólnym cmentarzu. Wracamy do Uścia Gorlickiego, skąd kierujemy się na Ropę. Po 3 km dojeżdżamy do jeziora Klimkówka (właściwie zalewu). Klimkówka (?????i???) Wieś zalana wodami rzeki Ropy. Nad brzegami zalewu stoją nowe zabudowania noszące starą nazwę. Jest to ośrodek rekreacji i sportów wodnych, w sezonie miejsce wielu pikników i festynów. Nazwa pochodzi prawdopodobnie od zdrobnienia imienia Klemens: Klim, Klimek, Klimko. Po raz pierwszy wzmiankowana w 1437 r., pozostawała wówczas w rękach rodu Gładyszów; kolejnymi właścicielami byli Braniccy i Potoccy. Ci ostatni jako właściciele kilku wsi stworzyli tzw. kres klimkowski. W połowie XIX w. rozpoczęto wydobywanie ropy naftowej, którą to działalność rozwinął po I wojnie światowej nowy właściciel Klimkówki, działacz ludowy Jan Stapiński. Od 1932 r. funkcjonowała tu czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, przy której działało kółko teatralne. W 1936 r. mieszkało tutaj 500 grekokatolików, 200 rzymskich katolików i 110 Żydów. Po wojnie Łemków wysiedlo- no, a w latach 90. XX w. wieś zalano. Przełom Ropy w okolicy Klimkówki ze względu na przepiękne walory widokowe bywa nazywany Pieninami Gorlickimi. Na wodach zalewu kręcono zdjęcia do filmu Ogniem i mieczem, np. scenę spływu czajką Skrze-tuskiego po szerokim Dniestrze. W Klimkówce znajdowała się murowana cerkiew greckokatolicka pw. Zaśnięcia NMP z 1914 r., wybudowana w miejscu drewnianej pochodzącej z 1754 r. Prezbiterium ze starej cerkwi przeniesiono na cmentarz, gdzie pełniła funkcje kaplicy cmentarnej. Murowana cerkiew miała niezwykłą budowę jak na Łemkowszczyznę. Wieńczyło jąpięć wieżyczek, z których każda zakończona była baniami. Po wysiedleniu Łemków świątynia została przejęta przez Kościół rzymskokatolicki. W czasie budowy zapory wysadzono jąw powietrze (27 maja 1983 r.), ikonostas nieudolnie zrekonstruowano w nowo wybudowanym kościele rzymskokatolickim położonym nad brzegiem (też miał być wierną kopią cerkwi - ostały się tylko dwie wieżyczki). Kaplicę wraz z kilkoma ekshumowanymi grobami przeniesiono w 1989 r. do leżącego nieopodal Łosia. We wsi jest oczywiście przystanek PKS. Po 3 km dojeżdżamy do skrzyżowania w Ropie, gdzie skręcamy w prawo. Po 2 km docieramy do Łosia. Droga w lewo wiedzie do centrum Ropy (3km). ? Łosie (????) L jo 162 To jedna z najstarszych wsi w regionie, istniała bowiem jeszcze przed 1359 r., kiedy Jan Gładysz rozpoczynał kolonizację dorzecza Ropy. W 1. poł. XVI w. Łosie było lokowane ponownie, już na prawie wołoskim. W 2. poł. XVI stulecia należało do Branickich, później z kolei do Potockich. Prawdziwe złote czasy nadeszły dla łosian w XIX i na początku XX w., gdy tutejsi mężczyźni zaczęli uprawiać obwoźny handel mazią i smarami tak potrzebnymi do smarowania osi wozów oraz innych urządzeń mechanicznych. W związku z dużymi dochodami, jakie osiągali łosianie dzięki handlowi mazią, wykształciło się wśród nich poczucie pewnej odrębności od pozostałych Łemków. Na podstawie obco brzmiących nazwisk (Gal, Gabal, Kryl, Feistak) uważali, iż pochodzą bezpośrednio od Szwedów. My nie Łemki, my ze Szwedów - mawiali o sobie z dumą mieszkańcy Łosia. Rzadko zdarzały się małżeństwa łosian z członkami innych grup; tłumaczyli to tym, że prawdziwy łosia-nin może związać się tylko z prawdziwą łosianką (i na odwrót). W latach międzywojennych blisko 700 mieszkańców Łosia trudniło się Maziarze Mieszkający we wsi Łosie Łemkowie słynęli niegdyś z prowadzenia wędrownej sprzedaży mazi do smarowania kół. Ze swoim towarem przemierzali trakty Galicji, Królestwa Polskiego i Litwy, bywali także w Poznańskiem, docierali nawet do Rygi. Każdy z maziarzy w wielodniową podróż zabierał ze sobą chłopca, najczęściej syna, który pomagał w prowadzonym interesie. W dawnych czasach maziarze z Łosia i okolic sami wyrabiali sprzedawaną maź z korzeni i smolnych pniaków sosen, później w produkt zaopatrywali się w destylarni nafty w Ropie. Na odległych trasach kupowali maź u tamtejszych wytwórców. Kupcie mazi, dziegciu, tranu- krzyczeli sprzedawcy z Łosia w odwiedzanych miejscowościach. Swój towar sprzedawali na wagę i na litry. W Małopolsce łemkowskich sprzedawców nazywano maziarzami, w Lubelskiem smarowcarzarni. Aby podróżować bez przeszkód z towarem po terenie dawnej Galicji czy Królestwa Polskiego, maziarz musiał opłacić specjalny podatek. Niegdyś oprócz sprzedaży mazi w czasie podróży maziarze zajmowali się kuglarstwem i wróżbiarstwem.To właśnie na ciemnocie ludu robili Łemkowie z Łosia najlepsze interesy. Naiwni ludzie płacili niekiedy całkiem duże pieniądze za uzdrowienie, pomyślną wróżbę czy pomoc w spłodzeniu syna. Nie wiedzieli, że maziarze z Łosia tylko udawali, iż znają recepty na trapiące ich problemy. Wędrowni sprzedawcy mazi po zainkasowaniu gotówki i odprawieniu specjalnej ceremonii uzdrawiającej nigdy nie wracali do domu tą samą drogą. Zaś przypadkowe spotkania z korzystającymi z ich usług nie należały do przyjemnych. Jednak zarabiane przez nich pieniądze warte były ryzyka. Dzięki takiej profesji Łosie było jedną z najzamożniejszych wsi na Łemkowszczyźnie. Obecnie zawód maziarza jest już na wymarciu. Ostatnim maziarzem z Łosia, który jeszcze do niedawna wyruszał swoim maziarskim wozem „na trasę", jest p. Włodzimierz Rubież. sprzedażą mazi. Po II wojnie światowej, pomimo dużych zmian w zakresie produkcji i sprzedaży smarowideł, łosianie nadal wozili swoje towary. Chociaż dzisiaj w Łosiu praktycznie nikt nie zajmuje się produkcją i handlem mazią, pamięć o dawnych tradycjach pozostała. Noclegi oferuje p. Marzena Gruca, Łosie 2, teli! (0-18) 351 61 74, komfortowe pokoje przez cały rok, możność zakupu produktów z gospodarstwa, cena: ok. 20 zł/os. Bazę noclegową zaprezentowano na stronie www.noclegi-relax.com/ małopolskie. Z Łosia kierujemy się na Bielankę. Po 2 km docieramy do skrzyżowania, na którym skręcamy wprawo. Po 4 km witamy w Leszczynach, wiosce u podnóża Magury Małastowskiej. Leszczyny (?i????) Pierwszą osadę, o której najstarsza wzmianka pochodzi z 1366 r., założono na prawie polskim bądź niemieckim. W XVI w. była lokowana przez Gładyszów ponownie, ale już na prawie wołoskim. W kolejnych latach przeszła w posiadanie Branickich, a następnie Potockich. Najsłynniejszym właścicielem wsi w latach 1643 - 55 był znany poeta polskiego baroku, autor m.in. Transakcji wojny chocimskiej, Wacław Potocki. Miejscowa ludność, nie mogąc wyżyć z rolnictwa, zmuszona była zająć się rzemiosłem. Wyrabiano więc różnego rodzaju drewniane przedmioty. Ponadto mieszkańcy Leszczyn zajmowali się wędrownym szklarstwem. Błniarze, jak nazywano na Łemkowszczyźnie ówczesnych szklarzy, na własnych plecach w specjalnie zrobionych krosnach nosili tafle szkła. Wędrowni szklarze pierwotnie szkło kupowali w miejscowych hutach, później u Żydów w Gorlicach. W XIX w. wielu mieszkańców opuszczało wieś w poszukiwaniu lepszego zarobku za granicą. Podczas schizmy tylawskiej jedynie część mieszkańców przeszła na prawosławie. Wówczas miejscowość była parafią dla pobliskiej Kun-kowej i leżącej nieco dalej na północ Bielanki. Na ogólną liczbę 350 mieszkańców kilkanaście rodzin było polskich. W Leszczynach działała szkoła, w której nauczano w języku łemkowskim. W latach 1945 i 1947 miały miejsce wysiedlenia. Po 1956 r. nastąpiły powroty niektórych Łemków z Ziem Zachodnich. Na miejscowym cmentarzu zachowało się trochę starych kamiennych nagrobków. Stare łemkowskie chyże niestety odchodziły w zapomnienie, ulegając zawaleniu. Do dzisiaj niewiele ich ocalało. Przetrwała jednak cerkiew pw. św. Łukasza, zbudowana w 1835 r. Wewnątrz znajduje się ikonostas z 1909 r. autorstwa malarza Binacza. Cerkiewjest obecnie filią prawosławnej parafii w Bielance. Skręcając za cerkwią w prawo, wzdłuż potoku Przy slup docieramy do Kunkowej. Tl \ 163 Kunkowa (????????) * Miejscowość wzmiankowana już ns w 1341 r. pod nazwą Homkówka j^_ (Hunkówka), pochodzącą od ruskie-?? go imienia Homa (Tomasz). Osiedle-¦| ni tutaj Wołosi zajmowali się główce nie uprawą ziemi. Pod koniec XVI w. — wieś od Gładyszów odkupił Jan Potoc-3 ki. W XVIII w. Kunkowa wchodziła "c w skład klucza klimkowskiego. Pogar-5 szające się warunki materialne miejscowej ludności zmusiły ją do zajęcia się wyrobem przedmiotów z drewna. Podobnie jak pobliska Nowica słynęła z drewnianych łyżek, tak w Kunko-wej wyrabiano drewniane zabawki dla dzieci. Fujarki, skrzynki, kołatki i inne podobne przedmioty wędrowały na targi i jarmarki nie tylko Łemkowszczy-zny. Niekiedy sami mieszkańcy zajmowali się obwoźnym handlem wytworzonych przez siebie drewnianych zabawek. Oprócz nich w „świat" wyruszali stąd szklarze i druciarze. W latach międzywojennych mieszkało we wsi ok. 400 osób; funkcjonowała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, przy której działało kółko teatralne. Opuszczone przez Łemków w 1947 r. gospodarstwa zajęli przybyli z Pogórza osadnicy polscy. W 1950 r. nowych przybyszów było 140, liczba ta zmieniła się po 1956 r., kiedy wysiedleni ~~\ właściciele zaczęli powracać. Docho-164 ] dziło wówczas do częstych konfliktów —' dotyczących praw własności pomiędzy osadnikami a dawnymi mieszkańcami. Dzisiaj Kunkowa jest niemal wyłącznie wsią łemkowską. W centrum wsi, na wzgórzu, stoi cerkiew pw. św. Łukasza Apostoła. Zbudowana w 1868 r. na miejscu poprzedniej, datowanej na 1677 r., świątynia jest typową trójdzielną cerkwią łemkowską. Niegdyś greckokatolicka, dzisiaj prawosławna, jest filią parafii w Bielance. Przy cerkwi rozciąga się stary cmentarz łemkowski. Wracamy do Leszczyn i podążamy dalej wzdłuż potoku Przyslup. Nowica (??????) Wieś założona najprawdopodobniej w 2. poł. XIV w. na terenach ofiarowanych Janowi Gładyszowi przez króla Kazimierza Wielkiego. Aż do XVIII stulecia nosiła nazwę Umowi-ca, o czym świadczy królewski dokument. Pierwszą pisemną wzmiankę o osadzie odnajdujemy pod rokiem 1512. W kolejnym stuleciu Nowica weszła w skład tzw. kresu klimkowskiego należącego do rodziny Potockich. Wtedy już istniała tu cerkiew. Od dawien dawna miejscowa ludność słynęła z wyrobów galanterii drewnianej. Pod koniec XIX w. zdarzyło się nawet, iż tutejszy nauczyciel dodatkowo zajmował się wyrobem łyżek. Właśnie w Nowicy w 1909 r. urodził się słynny poeta Bohdan Ihor Antonycz, który w swoich utworach z tęsknotą wspominał opuszczoną przez siebie Łem-kowszczyznę. W czasie I wojny światowej miały tu miejsce krwawe walki pomiędzy wojskami austro-węgierskimi i rosyjskimi. Po 1918 r. we wsi działała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, przy niej zaś powstało kółko teatralne. W dwudziestoleciu międzywojennym miejscowa ludność przejawiała bardzo silne sympatie lewicowe. Istniała tu nawet komórka Polskiej Partii Robotniczej. Mimo to po zakończeniu II wojny Łemkowie nie chcieli opuszczać Nowicy i wyjeżdżać do ZSRR. Wysiedleni w 1947 r. mieszkańcy częściowo powrócili po październikowej „odwilży" 1956 r. W drewnianej cerkwi krytej gontem pw. św. Paraskewy zbudowanej w 1842 r. zachował się XVIII-wiecz-ny ikonostas pamiętający ponoć jeszcze świątynię z poprzedniego stulecia. Godny uwagi jest trójramienny także XVIII-wieczny świecznik z naiwnym przedstawieniem Świętej Rodziny. Zdobiąca ściany polichromia z motywami imitującymi pilastry została wykonana już pod koniec lat 20. XX w. Dzisiaj odprawia się tu nabożeństwa greckokatolickie. Tuż przy cerkwi znajduje się stary cmentarz łemkowski. Ok. 1 km na wschód od świątyni stoi drewniana greckokatolicka kapliczka z 1889 r. pw. Zaśnięcia NMP. Co roku 28 sierpnia (wg kalendarza cerkiewnego) uroczyście obchodzone jest tam święto patronki (Matki Boskiej Zielnej). W tym dniu w mszy oprócz duchownego greckokatolickiego uczestniczy także katolicki ksiądz z Uścia Gorlickiego. Kremesz, czyli odpust, jaki ma wówczas miejsce, pozbawiony jest tradycyjnej „plastikowej" oprawy. Tuż przy kapliczce stoi odsłonięty równo 100 lat po jej zbudowaniu pomnik poświęcony pamięci Bohdana Ihora Antonycza. Ruszamy dalej, by po ok. 2 km dotrzeć do Przysłupu. Przysłup (???????) Miejscowość starsza od pobliskiej Nowicy, z którą stanowi historyczną i administracyjną całość, założona w 1593 r. Niegdyś w Karpatach mianem przysłupu określano górską przełęcz. Podobnie jak w Nowicy, tutejsza ludność zajmowała się wyrobem przedmiotów z drewna. W 1936 r. w Przysłupie mieszkało 250 grekokatolików. Część miejscowych Łemków, zmuszonych do opuszczenia ojcowizny w 1947 r., powróciła tutaj w niecałe 10 lat później. Dzisiaj Przysłup określany jako przysiółek Nowicy tworzy z nią jedno sołectwo. We wsi znajduje się cerkiew pw. św. Michała Archanioła. Drewniana świątynia została wzniesiona w 1756 r., jednakże późniejsze remonty znacząco zmieniły jej pierwotny charakter. Zasadnicze zmiany w jej wyglądzie nastąpiły w połowie XIX w. Wówczas zlikwidowano nad nawą kopułę i progowo łamane dachy, które zastąpiło proste kalenicowe nakrycie. We wnętrzu na uwagę zasługuje ?I?-wieczny ikonostas z zupełnie innej cerkwi z cenną snycerską carskich wrót. Tylko dzięki społecznej akcji w 1980 r. uratowano cerkiew, której groziło zawalenie. Przegniłe dolne wieńce zrębu zastąpiono betonowymi „packami". We wnętrzu zrekonstruowano polichromię ścienną i dokonano konserwacji ikonostasu. Obecnie cerkiew jest filią rzymskokatolickiej parafii z Uścia Gorlickiego. Zaznaczyć należy, że jest to najstarsza świątynia w dolinie potoku Przysłup. ZPrzysłupu możemy dojść na Magurę Malastowską (zielony i żółty szlak). Zielonym szlakiem możemy udać się do Smerekowca. Wracamy do skrzyżowania z drogą na Łosie; nie skręcając, a jadąc dalej prosto, po 1,5 km docieramy do Bielanki. Bielanka (?i?????) Należąca do rodu Gładyszów miejscowość istniała zapewne już w 1. poł. XV w. Z 1480 r. pochodzi wzmianka informująca, iż jej właścicielem był Paweł Gładysz. W XVI w. wieś przejęli Braniccy, którzy następnie w 1599 r. odsprzedali ją Potockim gospodarującym tu do pierwszego dziesięciolecia XVIII w. W kolejnym stuleciu działała jedna z okolicznych hut szkła. Wyrabiano tu także drewniane talerze. Najważniejszym jednak produktem wytwarzanym w Bielance był dziegieć. Pewne utrudnienia w produkcji i handlu przyniosła II wojna światowa. Całkowity upadek nastąpił jednak w 2. poł. ubiegłego wieku. Ostatni dziegciarz z Bielanki nazwiskiem Feciuch zmarł w 1983 r. Na początku lat 20. XX w. wieś zamieszkiwało ponad 300 osób, z czego zdecydowaną większość stanowili greckokatoliccy Łemkowie. Po zakończeniu wojny część ludności wyjechała do ZSRR, pozostali trafili na polskie Ziemie Zachodnie, stając się ofiarami akcji „Wisła". Możliwość powrotu na ojcowiznę nadarzyła się dopiero po 1956 r. Wówczas skorzystało z tego kilkanaście łemkowskich rodzin. Z Bielanki wywodzi się para znanych działaczy łemkowskich, wśród których wymienić należy m.in. związanego z zespołem Łemkowyna Jarosława Trochanowskiego. W Bielance urodził się Paweł Stefanowski, etnograf, działacz społeczny i poeta. We wsi stoi cerkiew pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy). Trójdzielna drewniana budowla wzniesiona została prawdopodobnie w 1773 r. Zdobiąca wnętrze polichromia autorstwa malarza O. Iwaszkowa pochodzi z 1934 r. W nawie na suficie cerkwi, na fasecie, widniejąprzedstawienia czterech ewangelistów i aniołki w tondach. Wzrok przykuwa zachowany kompletny ikonostas z datą 1783. W babińcu znajdująsię dwie XVII-wieczne ikony: św. Mikołaj Cudotwórca i Narodzenie Matki Bożej. Świątynia jest parafialną cerkwiąprawo-sławną. Odprawiane są tu zarówno nabożeństwa prawosławne, greckokatolickie, jak i rzymskokatolickie. Z Bielanki przez Szymbark wracamy do Gorlic, gdzie nasza trasa dobiega końca. Trasa S. Russko-Narodnaja Repubłyka (Republika Floryncka) Ropa - Wawrzka - Brunary Niżne i Wyżne - Śnietnica - Czarna - Banka - Czyrna - Piorunka - Berest - Polany - Kamianna - Florynka - Binczarowa - Bogusza - Królowa Górna (Ruska) - Grybów Trasa wiedzie terenami Łemkowsz-czyzny zachodniej, na których po zakończeniu I wojny światowej doszło do próby powołania organizmu mającego charakter państwa - Republiki Florynckiej. Inicjatywa ta skupiła się w ręku działaczy łemkowskich reprezentujących orientację ru-sińską. W wielu wioskach zachowały się przepiękne cerkwie, które niestety również były niemymi świadkami konfliktów religijnych, jakie ogarnęły Łemkowszczyznę na przełomie lat 20. i 30. XX w. Trasę można pokonać samochodem, autobusem (z Nowego Sącza, Grybowa, Gorlic), rowerem, a także pieszo. Najlepiej wyruszyć z Ropy. Ropa (????) Wieś polska w dolinie rzeki Ropy, lokowana na prawie niemieckim w XIV w., wykupiona przez Gładyszów. W 1647 r. została zniszczona przez Wacława Potockiego, sławnego poetę, w odwecie na dziedzicu Ropy za najazd na Łosie. W roku 1874 Ignacy Łukasiewicz założył tu kopalnię nafty w spółce z Feliksem Stokowskim i Mikołajem Fedorowiczem, wkrótce powstała rafineria. W 1910 r. podczas uroczystych obchodów 500-lecia bitwy grunwaldzkiej, które objęły całą Galicję, w parku przydworskim odsłonięto pomnik związany z tym wydarzeniem, stojący do dziś dnia. We wsi warto zobaczyć zespól dworski, którego najstarsza część pochodzi z XVI w., i drewniany kościół parafialny pw. św. Michała z XVII w. Naprzeciwko znajduje się nowy murowany kościół, obok którego rozciąga się cmentarz, gdzie są również kwatery żołnierzy poległych podczas I wojny światowej. We wsi jest dom towarowy i restauracja „Śnieżka". Autobusy PKS kursują do Wysowej, Gładyszowa, Gorlic, Grybowa i Nowego Sącza. Oferowane są tu miejsca noclegowe: Katarzyna Kukuła, 38-312 Ropa 242, teł.: (0-18) 353 69 17 (kontakt przez Urząd Gminy), możliwość zamówienia posiłków, cena: ok. 20 zł/os. Anna Matuszczyk, 32-312 Ropa 104, kontakt j w., 2 pokoje 4-osobowe i 2 pokoje 3-osobowe udostępniane przez cały rok, cena: ok. 20 zł/os. Stacja benzynowa w Ropie, czynna: pn. - pt. godz. 7.00 - 19.00, sb. godz. 7.00 - 17.00, nd. i św. godz. 8.00 - 17.00, w sezonie letnim do 20.00. Opuściwszy Ropę, zmierzamy 5 km drogą, aż dotrzemy do Wawrzki (niebieski szlak z Grybowa do Wysowej). Wawrzka (?????) Jedna z nielicznych wsi łemkowskich położona na grzbiecie, a nie w dolinie. Lokowana na prawie wołoskim przez biskupa Franciszka Krasińskiego w 1574 r., była graniczną wsią „państwa muszyńskiego". W okresie międzywojennym działała tu czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. Kiedy w 1935 r. wszyscy mieszkańcy dokonali konwersji na prawosławie, pojawił się problem budowy cerkwi. Pierwszą świątynię w Wawrzce zaczęto wznosić jeszcze przed II wojną światową. Zbyt wolne tempo prac spowodowało, że nieukończoną budowlę przejęli polscy osadnicy, przybyli tutaj po wysiedleniach przeprowadzonych w ramach akcji „Wisła". W 1950 r. świątynia była konsekrowana, ale już jako kościół rzymskokatolicki pw. Matki Boskiej Szkaplerznej. Niewielka budowla nawiązuje jednak do typowych cerkwi łemkowskich; orientowana, z wieżą nad nawą i niewielkim prezbiterium. Zewnętrzne ściany szalowane są deskami od dołu pionowo, później poziomo. Wewnątrz w ołtarzu głównym widnieje obraz patronki kościoła cieszący się dużym kultem miejscowej ludności. Dzisiaj jest to kościół filialny parafii we Florynce. W centrum wsi znajduje się cmentarz, na którym pochowani są żołnierze walczący w okresie I wojny światowej. Miejscowy autobus PKS kursuje do Nowego Sącza. Po opuszczeniu Wawrzki możemy udać się do Florynki (samochodem za cerkwiąjedziemy w prawo przez Pod-brunary, po 2 km docieramy do skrzyżowania, na którym znów skracamy w prawo). Jednakże najpierw zajrzymy do Brunar. Brunary Niżne i Wyżne (??????? ????i i ????i) Miejscowość położona w dolinie rzeki Białej dzieli się na Brunary Niżne od północy i Brunary Wyżne od południa. Wieś królewska, lokowana w 1335 r. przez niejakiego Jaszka, nosiła dawniej nazwy Broniary lub Bronery, co wskazuje, iż była to osada służebna, a jej mieszkańcy trudnili się wyrobem bron. Pod koniec XIV w. Brunary znalazły się w dobrach biskupów krakowskich. Jeszcze w 1. poł. XV w. wieś lokowana była ponownie na prawie wołoskim. Dopiero w 1577 r. obok starej osady powstała nowa wieś z odrębnym sołectwem, założona na surowym korzeniu - Brunary Niżne. W 1936 r. w Brunarach mieszkało 858 grekokatolików, 48 łacinników i 5 rodzin izraelickich. W 1937 r. w Brunarach Wyżnych założono czytelnię im. Michała Kaczkowskiego. W obu wsiach działały spółdzielnie ukraińskie. Do naszych czasów oprócz dawnej cerkwi zachowało się jeszcze kilkanaście starych, ale mocno zmienionych chat łemkowskich i kilka kamiennych krzyży. Cerkiew pw. św. Michała Archanioła jest świątynią typu północno-zachodniego. Wzniesiona w XVIII w., w po- łowie kolejnego stulecia została rozbudowana, przez co zatraciła swój pierwotny wygląd. Dodano nowe prezbiterium, a stare włączono do nawy. Dlatego dzisiaj budynek składa się z czterech części: nowszego trójbocznie zamkniętego prezbiterium, starego prezbiterium nakrytego z nawą jednym dachem oraz wieży obejmującej słupami babiniec. Wnętrze zdobi polichromia z XVIII (nawa) i XX w. (babiniec). Stare i nowe prezbiterium oddziela barokowy ikonostas z XVIII w., ponadto w nawie znajdują się trzy barokowe ołtarzyki boczne z tego samego okresu. Dzisiaj cerkiew pełni funkcję parafialnego kościoła rzymskokatolickiego pw. Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej. Miejsca noclegowe oferowane są w gospodarstwach agroturystycznych: Kinga Barnaś, Brunary 118, tel.: (0-18) 351 67 65, pasieka, wypiek chleba, ceny: 20 - 25 zł/os. Okolice Do wsi Czarna (?????), oddalonej o 2 km, dostaniemy się, skręcając w lewo przy leśniczówce i przystanku PKS (jest to skrzyżowanie z drogą na Uście Gorlickie, oddalone o ok. 7 km). Wieś usytuowana w dolinie potoku Czarna u podnóża Suchej Ho-moli (708 m n.p.m.) założona została w 1574 r. w dobrach „państwa muszyńskiego". W 1936 r. mieszkało tutaj 510 grekokatolików i rodzina żydowska, funkcjonowała szkoła. Wysiedleni po wojnie Łemkowie po 1956 r. za- częli powracać. Na polu namiotowym odbyły się dwie pierwsze Łemkowskie Watry (lata 1983 i 1984). We wsi znajduje się trójdzielna, drewniana cerkiew greckokatolicka (filia parafii w Brunarach Wyżnych) pw. św. Dymitra z 1764 r. Wewnątrz na uwagę zasługują ikonostas z XVIII w. i polichromia z XIX w. Świątynię okala kamienny murek, nieopodal rozciąga się cmentarz. Obecnie jest to filia parafii rzymskokatolickiej w Brunarach. Autobusy PKS kursują na trasie Gorlice - Izby. Przy niebieskim szlaku, na przełęczy, rozpościera się pole biwakowe. Gospodarstwo agroturystyczne: Czarna 29, 38-313 Śnietnica, tel.: (0-18)351 66 12. Jadąc z Brunar dalej, po ok. 1,5 km docieramy do Śnietnicy. Śnietnica (??i?????) Wieś łemkowska w dolinie Białej, lokowana w XVI w. w dobrach tzw. klucza muszyńskiego, w 1809 r. wykupiona przez prywatną spółkę Arste-ina, Eskelesa i Geymullera. Proukra-ińska działalność miejscowego duchowieństwa sprawiła, że w 1930 r. większa część wsi przeszła na prawosławie, 2 lata później starano się przejąć miejscową cerkiew unicką. Po nieudanej próbie zbudowano tymczasową świątynię prawosławną. W 1936 r. we wsi mieszkało 564 prawosławnych, 295 grekokatolików, 28 Żydów i 27 łacin-ników. W miejscowej szkole uczono języka łemkowskiego, działała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego i lokalny komitet Russkiej Selanśkiej Or-ganizaciji. Po wojnie część wsi została spalona przez oddział UPA, ludność łemkowska zaś wysiedlona. We wsi stoi drewniana cerkiew pw. św. Dymitra z 1755 r. Trójdzielna, reprezentuje styl zachodniołemkowski. Po wysiedleniu Łemków została przejęta przez Kościół rzymskokatolicki, parafię erygowano w 1951 r. Dopiero w 1997 r. świątynię zwrócono unitom. Przy skrzyżowaniu z drogą do Czarnej znajduje się kaplica rzymskokatolicka postawiona w latach międzywojennych, a nad drogą, w lesie, kopiec ku czci Józefa Piłsudskiego. Autobusy PKS kursują do Nowego Sącza i Grybowa. Wieś ma własną pocztę. Usługi agroturystyczne: 38-313 Śnietnica 15, tel.: (0-18) 351 66 12, cena: ok. 20 zł/os. Podążając dalej drogą wzdłuż potoku Biała, wkroczymy po ok. 3 km do Banicy. Ze Śnietnicy możemy również polną drogą dotrzeć do Czyrnej, samochodem najlepiej dojechać tam przez Florynkę, Polany, Berest. Banka (??????) Wieś lokowana w 1574 r. na surowym korzeniu przez niejakiego Iwana, syna sołtysa pobliskiej Śnietnicy. Przy- wilej lokacyjny wydał biskup krakowski Franciszek Krasiński. Ludność położonej na wschodnich rubieżach kresu muszyńskiego Banicy, uważanej za najuboższą ze wsi, trudniła się przede wszystkim tkactwem i folowaniem płótna. Aż do czasów rozbiorów wioska podlegała zwierzchności biskupiej, później przeszła na własność austriackiej kamery. W latach międzywojennych działała tu czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. Po schizmie tylawskiej większa część wsi przeszła na prawosławie. W 1936 r. mieszkało w Banicy 131 grekokatolików i 361 prawosławnych. Po wysiedleniach z 1947 r. sprowadzili się tutaj polscy osadnicy z Podhala i Sądecczyzny. Po łemkowskich mieszkańcach Banicy przetrwała do naszych czasów drewniana cerkiew greckokatolicka pw. św. św. Kośmy i Damiana. Wzniesiona w 2. poł. XVIII w., gruntownie przekształcona została pod koniec XIX stulecia. Przedłużono wówczas nawę, łącząc ją z babińcem, i zmieniono nad nią formę dachu. Kolejne prace renowacyjne przeprowadzono w latach 1922 i 1966. Obecna świątynia jest już czwartą cerkwią stojącą na tym miejscu - pierwsza powstała tu pod koniec XVI w. Zamknięte trój-bocznie prezbiterium zwrócone jest na południe. W ikonostasie z XVIII w. umieszczono starsze ikony, w nawie - dwa ołtarze boczne. Na pomalowanych na niebiesko ścianach przykuwa wzrok kilka cennych ikon z XVI - XVII w. (m.in. grapa Deesis z pierw- szego ikonostasu z XVI w.), odkrytych przez ks. Mieczysława Czekają w trakcie remontu. Na teren cerkwi, otoczony kamiennym murem, dostaniemy się wchodząc przez bramę-dzwonnicę cerkiewną znajdującą się od strony prezbiterium. Obecnie jest to rzymskokatolicki kościół parafialny; wezwania nie zmieniano. Miejsca noclegowe oferują: Schronisko PTSM (budynek szkoły), 31-586 Śnietnica, Banica210, tel: (0-18) 351 62 10, czynne: VII -VIII, ceny: 8-15 zł/os. Dom na Łąkach, 38-313 Izby 35 (przy drodze łączącej Izby z Banicą), tel.: (0-18) 351 65 60,18 miejsc, możliwość wyżywienia, pokoje z łazienkami i TV, można zabrać psa, cena w sezonie: 55 zł/os. z wyżywieniem, http://www.latawiec.com.pl, http: //www.izby.com.pl. W Banicy, za mostem, możemy skręcić w lewo do Izb (zob. s. 157); dotrzemy tam również szlakiem czerwonym, przebiegającym przez Banicą ok. 1 km za cerkwią. Z Banicy do Czyrnej możemy trafić w dwojaki sposób. Spod samej cerkwi w Banicy prowadzi tam droga gruntowa, którą po ok. 2 km dotrzemy do Czyrnej Wyżnej, skąd do cerkwi położonej w północnej części wsi pozostaje ok. 2,5 km. Drugim rozwiązaniem, polecanym kierowcom samochodów, jest podjechanie ok. 4 km w stronę Śnietnicy, a następnie skręt w lewo, skąd wzdłuż płynącego przy drodze Czyrniaka łatwo już dotrzeć do centrum wsi (ok. 3 km). Czyrna (?????) Przywilej lokacyjny wsi należącej do „państwa muszyńskiego" wydał w 1574 r. biskup Franciszek Krasiński. Tutaj również oprócz ludności łemkowskiej mieszkali Polacy i Żydzi. W latach 1930 - 37 funkcjonowała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. Po wysiedleniach z lat 1945 - 47 w miejscowości pojawili się nowi osadnicy, którzy zaczęli tu gospodarować. Oprócz ?I?-wiecznej cerkwi we wsi znajdują się kapliczka (XIX w.), stare chaty i spichlerzyki, zwane sypań-cami. Pierwsza cerkiew filialna istniała w Czyrnej już w XVII w., ale dwa stulecia później doszczętnie spłonęła. Drewniana cerkiew pw. św. Paraskewy, pełniąca dzisiaj funkcję kościoła rzymskokatolickiego, pochodzi z 1892 r. i różni się od innych obiektów na tym terenie. Wszystkie wieżyczki nakryte są hełmami z latarniami i makowicą. Nawa posiada półkoliście zwieńczony tran-sept. Wewnątrz znajduje się m.in. ikona patronki z 2. poł. XVIII w., przypuszczalnie obraz wotywny konfederatów barskich. Wzrok przykuwa ikonostas z XX w. Oprócz tego godny uwagi jest barokowy ołtarz boczny z XVII-wiecznym obrazem Złożenie Chrystusa do grobu. Na przełomie lat 70. i 80. za sprawą księdza Mieczysława Czekają wnętrze cerkwi odzyskało pierwotny wygląd. Niedaleko świątyni rozpościera się cmentarz ze starymi nagrobkami łemkowskimi. Z Czyrnej drogą przez wzgórze Piorun (743 m n.p.m.) możemy dotrzeć do Mochnaczki Wyżnej (zob. trasa 6, s. 196). Trasa wiedzie jednak dalej, do kolejnej wioski łemkowskiej. Piorunka (???????) ffl W odległości 2 km na północny ża- rn chód od Czyrnej znajduje się rów-m nie mała wioska Piorunka, założona § w 1. poł. XVII w. -jak głosi legenda, .o w miejscu, gdzie kiedyś znajdował się posąg pogańskiego bożka Peruna. Po schizmie tylawskiej wieś przeszła na prawosławie. W 1936 r. mieszkało w niej 174 grekokatolików, 307 prawosławnych i 5 Żydów. Stoi tu drewniana cerkiew pw. św. św. Kośmy i Damiana (1798), reprezentująca typ północno-zachodni. Budowla obita jest gontem; uwagę zwraca wieża słupowa o pochylonych ścianach z nadwieszoną izbicą. Wszystkie trzy części cerkwi wieńczą cebulaste hełmy. Rokokowy ikonostas i późnobarokowe ołtarzyki boczne z końca XVIII w. stanowią najcenniejsze elementy wyposażenia dwukrotnie w XX w. odnawianej świątyni. W ikonostasie, pod ikoną chramową patronów, umieszczono dosyć nietypowe przedstawienie łemkowskiego pasterza z XVIII stulecia. Polichromia ornamentalna i figuralna pochodzą z 1930 r. Obok cerkwi znajdują się dzwonnica ~~\ i cmentarz łemkowski. 172 ) Podążając drogą z Piorunki na północ, po ok. 2 km dojdziemy do Berestu położonego w dolinie Mostyszy i Ber-ciańskiego Potoku. Berest (??????) Przywilej lokacyjny dla Berestu został wydany w 1574 r. przez biskupa Franciszka Krasińskiego. Wieś zajętą lub założoną przez Wołochów już na początku XV w. lokowali dwaj bracia - Stec i Fedor Olechnowicze. Podstawowym zajęciem miejscowej ludności była uprawa roli, jak również wypalanie węgla drzewnego. Wieś aż do 1781 r. należała do „państwa muszyńskiego". W 1914 r. do Berestu wkroczyli Rosjanie, których szybko wyparli Austriacy. Po zakończeniu I wojny światowej, kiedy powstała Ruska Republika Łemków w pobliskiej Floryn-ce, Berest zgłosił do niej swój akces. We wsi w okresie międzywojennym działała czytelnia Towarzystwa „Pro-swita". W 1936 r. mieszkało tu 558 grekokatolików, 10 łacinników, 4 prawosławnych i 22 Żydów. Po II wojnie światowej los wysiedleń nie ominął także i tutejszych Łemków. W miejscowości zachowała się cerkiew (obecnie kościół) oraz kamienne przydrożne krzyże i kapliczka. Za niezbyt wysokim kamiennym murkiem znajduje się drewniana cerkiew pw. św. św. Kośmy i Damiana, pochodząca z 1842 r. Jest to budowla konstrukcji zrębowej, trójdzielna, obita gontem. Cerkiewna wieża konstrukcji słupowej posiada nadwieszoną izbicę. Wieża i wieżyczki na obitym bla- chą dachu zwieńczone sąbarokowymi hełmami z cebulastymi kopułami. Wewnątrz na uwagę zasługuje pokrywająca ściany polichromia figuralna z lat 20. XX w., jak również barokowe ołtarze boczne. Na ścianach bocznych widnieją cenne ikony z XVII - XVIII w. W świątyni znajduje się słynna ikona Matki Boskiej Izbiańskiej (1721), przed którą miał się modlić walczący na Łemkowszczyźnie przywódca konfederatów barskich Kazimierz Pułaski. Obraz został przeniesiony do Berestu w 1955 r. i nadal cieszy się kultem tutejszych wiernych. Opuściwszy Berest, zdążamy drogą biegnącą do Grybowa i po ok. 2 km dochodzimy do kolejnej miejscowości - do Polan. Polany (??????) Wieś lokowana była w tym samym roku, co Berest. Niewykluczone, że Polany stanowiły niegdyś przysiółek pobliskiej Florynki. Mieszkający tu Łemkowie już w XVII w. posiadali cerkiew, w kolejnym stuleciu sprowadzili się tutaj także Żydzi. Polany również włączyły się do struktur powstałej w 1918 r. łemkowskiej Republiki Florynckiej. We wsi działała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. W 1936 r. mieszkało w niej 392 grekokatolików, 6 łacinników, 6 prawosławnych i 4 Żydów. Łemkowskich mieszkańców wysiedlono w latach 1945 - 47. Dzisiaj we wsi możemy zo- baczyć cerkiew z XIX w. i niewielkie muzeum łemkowskich sprzętów z XIX i XX w., stworzone przez Eugeniusza Foryckiego w należącej do niego chyży, przy której stoją podcieniowy spichlerz i drewniany wiatrak. Cerkiew pw. św. Michała Archanioła, wzniesiona w 1820 r, to dwudzielna budowla konstrukcji zrębowej, obita gontami z blaszanym dachem. Wewnątrz świątyni znajdują się m.in. dwa boczne ołtarzyki z XVII- i XVIII-wiecz-nymi ikonami oraz zachowany ikonostas z XIX w. Warto zwrócić uwagę na póź-nobarokowy ołtarz główny w prezbiterium z XVIII w. Cennym zabytkiem są feretrony pochodzące z XVII - XIX w. W kamiennym wysokim murze otaczającym cerkiew umieszczono XVIII-wieczną kapliczkę. Dzisiaj cerkiew pełni funkcję kościoła rzymskokatolickiego. Obok rozciąga się cmentarz. Z Polan kierujemy się drogą na zachód, by pokonawszy ok. 5 km, dojść do niewielkiej, słynącej z pszczelarskich tradycji wsi Kamianna. Kamianna (??????) Podobnie jak okoliczne wsie, Kamianna była lokowana pod koniec XVI w. na mocy przywileju wydanego przez biskupa krakowskiego. W 1637 r. powstała we wsi parafia greckokatolicka. Niemal przez wszystkie lata historii wsi miejscowa ludność łemkowska trudniła się rolnictwem. W okresie międzywojennym, podczas schizmy ty law- skiej, częsc greckokatolickiej ludności przyjęła prawosławie. We wsi działała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. Kiedy na skutek wywózek z lat 1945 i 1947 Łemkowie opuścili wieś, Ka-mianną zajęli polscy osadnicy z okolicy i Podhala. W latach 60. miejscowy ksiądz Henryk Ostach rozpoczął szeroko zakrojoną akcję propagująca pszczelarstwo, w wyniku której w miejscowości powstały Dom Pszczelarza, Muzeum Pszczelarstwa i ośrodek sanatoryjny api-terapii. Także tutaj można podziwiać zachowane krzyże i przydrożne kapliczki. W centrum wsi nieopodal Domu Pszczelarza znajduje się dawna cerkiew prawosławna, obecnie kościół rzymskokatolicki pw. Nawiedzenia NMP. Cerkiew pw. św. Paraskewy zbudowana została w 1930 r. jako świątynia prawosławna. Budowlę wzniesiono na planie krzyża, jej ściany są szalowane deskami poziomo, dach wieńczą cztery wieżyczki, w środku zaś na ośmiobocznym tamburze osadzona jest kopuła z latarnią. Warto zwrócić uwagę na ołtarze główny i boczne z 2. poł. XX w. autorstwa Józefa Stefaniaka. W świątyni nie mogło zabraknąć wizerunku patrona pszczelarzy - św. Ambrożego, umieszczonego na jednej ze ścian. Po dawnej greckokatolickiej cerkwi z początku XIX w. (przeniesionej pod koniec lat 40. XX w. do Bukowca na Pogórzu Rożnowskim) pozostał jedynie stary kuty żelazny krzyż ustawiony niedaleko wejścia do świątyni. Pasieka „Barć" to muzeum i skansen pszczelarstwa im ks. dra Henryka Ostacha, Kamianna 17, 33-336 Ła- Narciarze w Kamiannej W Kamiannej działa też Stacja Narciarska (www.kamianna-wyciagi.pl) posiadająca dwa wyciągi.Trasa zjazdowa na dużym wyciągu liczy 600 m, różnica wzniesień: 91 m, oświetlenie, czynne w godz. 9.00-18.00, ceny: karnet na 11 przejazdów -15 zł. W znajdującej się tam wypożyczalni za 20 zł wypożyczymy na cały dzień kompletny sprzęt narciarski lub snow-boardowy. Na miejscu bar i WC bowa, tel.: (0-18) 474 17 32. W sklepie firmowym zaopatrzymy się niemal we wszystkie produkty pszczele, m.in. różne miody i kosmetyki. Miejsc noclegowych jest we wsi w bród: Pensjonat „Dom Pszczelarza", Kamianna 29, 33-336 Łabowa, tel.: (0-18)474 16 77,e-mail:dompsz-czelarza@wp.pl, pokoje 2 - 4-osobo-we, kawiarenka, ceny: 25 - 35 zł/os. w ramach turnusu, wycieczki zorganizowane: 32 zł/os., niedaleko wyciąg narciarski. Roman Boguta, Kamianna 31, 33-336 Łabowa, tel.: (0-18) 474 16 75, pokoje 2 - 4-osobowe, kuchnia, ceny: od 15 zł/os. Wracamy do Berestu i jedziemy do Florynki lub też udajemy się bezpośrednio do Binczarowej (z Kamiannej niebieski szlak prowadzi do drogi pomiędzy Binczarową a Bogusza). Florynka (?????????) Florinkowa, jak brzmiała pierwotna nazwa miejscowości, lokowana była w XIV w. na prawie niemieckim. Za panowania Władysława Jagiełły wieś będącą własnością królewską włączono do klucza muszyńskiego biskupów krakowskich. Ponowna lokacja na prawie wołoskim miała miejsce w 1574 r. Powinnością tutejszych Łemków było zaopatrywanie w wino biskupiej rezydencji w Muszynie. Miejscowość słynęła z silnego ruchu moskalofilskiego, co spowodowało, iż na początku I wojny światowej najaktywniejsi działacze łemkowscy znaleźli się w obozie thalerhofskim. Już po zakończeniu wojny w 1918 r. miejscowi działacze łemkowscy podjęli nieudaną próbę stworzenia niepodległej Republiki Florynckiej. Po schizmie tylawskiej część wsi przeszła na prawosławie; aby powstrzymać konwersje, sprowadzono w 1935 r. unicki zakon studytów (ostatni zakonnik opuścił placówkę w 1947 r. -w ramach akcji „Wisła" został osadzony w obozie pracy w Jaworznie). W okresie międzywojennym we Flo-rynce funkcjonowała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego, przy której działał teatr amatorski. W 1937 r., w 100. rocznicę śmierci Aleksandra Puszkina, zorganizowano we Florynce akademię ku czci „największego poety ruskiego". W 1936 r. mieszkało tu 1246 prawosławnych (wraz z Wawrzką), 228 grekokatolików, 57 łacinników i 37 Żydów. Po 1945 r. część ludności łemkowskiej przesiedlono za wschodnie granice Polski, pozostałych wywieziono na Ziemie Odzyskane. Niemal w centrum wsi, ok. 500 m od drogi wiodącej do Binczarowej, stoi cer- kiew pw. Michała Archanioła (obecnie kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa). Pierwszą świątynię zbudowano w tym miejscu jeszcze w 1625 r., obecna murowana powstała w 1875 r. Z dawnego wyposażenia do naszych czasów przetrwały zdekompletowany ikonostas i barokowy ołtarzyk z XVIII w. Niedaleko głównego skrzyżowania wsi znajduje się cmentarz projektu Hansa Mayra. Pochowano tu poległych w 1915 r. żołnierzy armii austro-węgier-skiej (w większości Węgrów). Binczarową (?i????????) W dolinie rzeki Binczarki rozłożyła się miejscowość Binczarową - najstarsza wieś na tym terenie. Pierwsza wzmianka o Bibyczerbanie, jak dawniej nazywano Binczarową, pochodzi z czasów Kazimierza Wielkiego, z roku 1365. Król darował wówczas Grybowowi część lasu na górze Jawor, która oddzielała tereny miasta od wsi. Jeden z lokalnych przekazów mówi, iż wieś nosiła dawniej nazwę Przedlasek. Lokowana pierwotnie na prawie niemieckim, w XVI w. przeniesiona została na prawo wołoskie. W 1402 r. w dokumentach pojawia się nieco inna nazwa - Belczarowa (lub Bielczarowa). Takie miano wsi utrzymuje się do 2. poł. XVII w., kiedy na dwułanowym sołtystwie siedziało trzech braci Bil-czarowskich. Będąc własnością królewską, wieś stanowiła część niegro-dowego starostwa grybowskiego, ale osadnictwo wołoskie istniało tu już od 1518 r. Z informacji dotyczących miejscowości dowiadujemy się, że w 1531 r. niejaki Stanisław Pieniążek za zgodą królewską sprzedał sołectwo 1/1 we wsi Regia Bilczarowa Iwanowi Tro-? chanowiczowi za 30 florenów z jedną ^^ rolą ziemi i prawem sadzenia miejsco-' wych chłopów wg prawa wołoskiego. Z czasem Trochanowicze zmienili na-fo zwisko na Trochanowskich. W 1787 r. ^ komisja złożona z przedstawicieli Bin-™ czarowej i okolicznych wsi dokonała dokładnego wytyczenia granic swojej miejscowości. Zgodnie z tymi obliczeniami Binczarowa posiadała m.in. 1167 mórg ornej ziemi, 169 mórg lasów, 367 mórg pastwisk. Podczas zaborów wieś przeszła na własność skarbu rządu austriackiego. W 1820 r. wykupił ją bogaty bankier Hosz. W połowie lat 80. XIX w. umarł ostatni z potomków rodziny Ho-szów - Ferdynand. Miejscowa społeczność przy pomocy parocha o. Teofila Kaczmarczyka wykupiła od pozostałych spadkobierców za 36 tys. austriackich koron część jego ziemi. Jeszcze w 1870 r. urodzony tutaj Semen Tro-chanowski został posłem na Sejm Galicyjski, gdzie walczył o prawa dla swojej rodzinnej mowy. Wraz z wybuchem I wojny światowej nasiliły się represje władz austriackich wobec podejrzewanych o moskalofilstwo Łemków. Do Tha-~~4 lerhofu trafiło czterech mieszkańców 176 j Binczarowej, w tym dwóch synów —' parocha o. T. Kaczmarczyka. W okresie powstawania Republiki Florync- kiej wśród miejscowych Łemków zanotowano szczególnie silne tendencje emancypacyjne. W czasie schizmy tylawskiej wieś przeszła na prawosławie (567 osób). W dwudziestoleciu międzywojennym działała tu szkoła podstawowa, w której nauczycielami byli Polacy. W samej wsi nie było rodzin mieszanych, a trzy rodziny polskie żyły w pełnej zgodzie z pozostałą większością łemkowską. W owym czasie mieszkało w Binczarowej kilku sławnych w okolicy mistrzów rzeźbiarskich, którzy oprócz wystroju cerkiewnych detali wyrabiali także instrumenty ludowe. W otwartym w 1940 r. w Krynicy Ukraińskim Seminarium uczyło się aż 10 osób z Binczarowej. Po zakończeniu II wojny światowej miejscowa ludność podzieliła los innych łemkowskich mieszkańców tych terenów: część wyjechała do ZSRR, część przesiedlono na Ziemie Zachodnie. Drewniana cerkiew pw. Św. Dymitra wzniesiona w 1760 r. przebudowana została jeszcze pod koniec tego samego stulecia. Szalowaną budowlę kryje długi dwuspadowy blaszany dach obejmujący zarówno prezbiterium, jak i nawę. Wieżę o konstrukcji słupowej z nadwieszoną izbicą przykrywa cebulasty hełm i ślepe latarnie (podobne kopuły nad dachem). Świątynia wskutek prowadzonych prac renowacyjnych utraciła swój pierwotny łemkowski charakter i dzisiaj przypomina kościół rzymskokatolicki. Polichromię zdobiącą wnętrze namalowano w latach 1966 - 68. Wewnątrz zachowały się: ikonostas z cennymi ikonami z XVIII w., dwa ołtarze boczne z tego samego stulecia, chorągwie i płaszczenica oraz liczne ikony przechowywane w zakrystii. We wsi jest jeszcze kilka murowanych kapliczek i starych kamiennych krzyży. Zmierzając 3 km wzdłuż potoku Bin-czarka, docieramy do kolejnej wioski łemkowskiej. Bogusza {??????) Wieś założona przez polskich osadników w 1460 r. Ok. 1518 r. miejsce gospodarujących tu dotychczas polskich kmieci zajmują Wołosi. W 1544 r. „dzierżawca i wójt" starostwa grybowskiego nadał Boguszy prawo wołoskie. W kolejnym roku wołoskie sołtystwo kupił niejaki Iwan Radź, płacąc za nie 30 grzywien miary polskiej. Pod koniec XVI w. w Boguszy oprócz łanu sołtysiego znajdowało się 9 i pół łanu kmiecego. W 1627 r. z fundacji miejscowego sołtysa za obligatoryjną zgodą starosty grybowskiego Stanisława Lubomirskiego we wsi wzniesiono cerkiew. Pierwszym parochem został duchowny o imieniu Bazyli. Starosta Lubomirski zwolnił wówczas popostwo od wszelkiego rodzaju świadczeń. W XVIII w. odnotowano szereg biskupich wizytacji, nieznanych dotąd unitom. Rok 1784 przyniósł kres samodzielnej parafii w Boguszy. Status cerkwi parafialnej uzyskała świątynia w pobliskiej Królowej Ruskiej. Cerkiew w Boguszy spadła do rangi filii. W XIX w. we wsi powstała szkoła. W czasie schizmy tylawskiej cała wieś przeszła na prawosławie (671 osób). Obecna cerkiew zbudowana w 2. poł. XVIII w. to trójdzielny, orientowany budynek o konstrukcji zrębowej z zamkniętym trójbocznie prezbiterium. Polichromię zdobiącą ściany wykonał bar-diowski malarz niemieckiego pochodzenia Victorin Zomph. Na jednej ze ścian znajduje się ikonostas, w nawie są dwa barokowe ołtarze z XVIII w. oraz ciekawa barokowa ambona. Dzisiaj świątynia pełni funkcję kościoła katolickiego. Po 2 km docieramy do Królowej Górnej. Królowa Górna (Królowa Ruska, ???????? ?????) Miejscowość założona przez Kazimierza Wielkiego w połowie XIV w. O tym, iż początkowo była to osada polska rządząca się prawem niemieckim, świadczą zapisy z księgi retak-sacyjnej z 1529 r., kolejne informacje o Królowej Górnej znajdujemy pod datą 1538 - dowiadujemy się, kto był sołtysem i jak wyglądały granice miejscowości. W 4 lata później polscy osadnicy zostali zmuszeni do odsprzedania swoich nadziałów ziemskich, opuszczenia domostw i przeniesienia się nieco dalej na nowe miejsce. W czasie schizmy tylawskiej wieś przeszła na prawosławie (530 osób), przy unii pozostało 73 Łemków. Działała tu czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. W odległości ok. 3 km od dzisiejszej wsi stoi cerkiew pw. Narodzenia Bogurodzicy - dwudzielna świątynia typu schyłkowego, zbudowana prawdopodobnie w 1814 r., nosząca ślady licznych późniejszych remontów. Wnętrze zdobi neobarokowa polichromia z XX w., w której wyróżnia się przedstawiony na stropie nawy Sąd Ostateczny. Zainteresowanie budzą ołtarz główny i ikonostas z XIX w. (złożony powtórnie w 1995 r.), dwa boczne ołtarze z tego samego okresu oraz dwa krucyfiksy z XVII - XVIII w. Cerkiew przejęta przez Kościół rzymskokatolicki w 1951 r., do dzisiaj pełni funkcję kościoła parafialnego pw. Narodzenia NMP. W Królowej Górnej nasza trasa dobiega końca. Teraz możemy autobusem PKS lub pociągiem (stacja Mszalnica, linia Nowy Sącz - Grybów) udać się do Nowego Sącza (w Mszalnicy w lewo) albo do Grybowa (w Mszalnicy wprawo). Grybów Miasto w dolinie Białej, rzeki odgraniczającej Beskid Niski od Pogórza Ciężkowickiego, lokowane w 1340 r. przez Kazimierza Wielkiego. Leżało na skrzyżowaniu szlaków handlowych wiodących z Nowego Sącza do Biecza i z Tarnowa do Bardio-wa. W 1830 r. rząd austriacki sprze- dał Grybów Ferdynandowi Morscho-wi. To rzemieślniczo-rolnicze miasto w 2. poł. XVII w. doznało dotkliwych zniszczeń. W 1876 r. powstała linia kolejowa Tarnów - Nowy Sącz, co doprowadziło do ożywienia gospodarczego Grybowa. Wybudowano rafinerię nafty, a w 1904 r. funkcjonujący do dziś browar. Jeszcze przed I wojną światową w mieście założono dwie czytelnie: im. Michała Kaczkowskiego i Towarzystwa „Proswita". Obie zostały zniszczone w czasie II wojny światowej. Trasa 6. Śladami Nikifora Krynica - Tylicz - Muszyna________ Proponowana trasa wiedzie głównie szlakami Beskidu Sądeckiego, terenami wokół Krynicy, miejscami, w których żył i tworzył najsłynniejszy malarz łemkowski Nikifor Drow-niak. Oprowadza również po uzdrowiskach, gdzie Łemkowie pracowali, gościli wczasowiczów i sprzedawali im swoje wyroby. Ze względu na rozległość terenu trasę podzielono na trzy części. Bazą noclegowo-gastronomiczną dla pierwszych dwóch wypraw są Nowy Sącz i Krynica, dla kolejnych Muszyna. W drogę można udać się pieszo, autobusem, samochodem, a najlepiej rowerem. W Piwnicznej znajduje się drogowe i piesze przejście graniczne do Słowacji, w Lelucho-wie - turystyczne (do Ruskiej Voli, gdzie utrzymywane są autobusowe połączenia ze Starą L'ubovną i Bar-diowem) i kolejowe. Wariant A Nowy Sącz - Maciejowa -Łabowa - Nowa Wieś -Łosie - Roztoka Wielka - Słotwiny - Krynica - Tylicz - Muszynka - Mochnaczka Naszą wędrówką po łemkowskich szlakach Beskidu Sądeckiego rozpoczynamy w Nowym Sączu, który stanowi wyśmienitą bazę wypadową również na teren Beskidu Niskiego. Zanim wyruszymy śladem Nikifora Drewniaka w stronę Krynicy, zapoznajmy się z atrakcjami i najważniejszymi zabytkami miasta. NOWY SĄCZ Historia Miasto zostało założone przywilejem króla Wacława II z 28 listopada 1292 r. w widłach Dunajca i Kamienicy, gdzie już wcześniej istniała wieś Kamienica. Założenie Nowego Sącza miało duże znaczenie strategiczne, gdyż zabezpieczało południową granicę, oraz handlowe, z racji dogodnego położenia przy ważnych szlakach handlowych. W latach 1350 - 60 król Kazimierz Wielki wybudował zamek i otoczył miasto murami. Na czas panowania tego władcy, a także całej dynastii jagiellońskiej przypada dynamiczny rozwój miasta. W XV w. przez pewien czas w Nowym Sączu mieszkał polski dziejopis Jan Długosz. W Nowym Sączu żyło się dostatnio. W XV - XVI w. zamożni mieszczanie *5 wznosili wspaniałe domy, powstawa- re ły budowle sakralne i rezydencje ma- ^^^ gnackie. Częste targi i jarmarki ścią- I gały okoliczną ludność. Kupcy sądec- & ?? dobrze znani byli poza granicami >, kraju. Pomyślny rozwój miasta został § zahamowany w XVII w. podczas potopu szwedzkiego. Pierwszy cios ze szwedzkiej ręki spadł na Nowy Sącz w 1655 r., 2 lata później dzieła zniszczenia dopełnili sprzymierzeni z nimi Siedmiogrodzianie. Miasto nad Dunajcem i Kamienicą było również świadkiem chwil polskiej wielkości. Tędy w 1683 r. do Warszawy powracał zwycięzca spod Wiednia, król Jan III Sobieski. Niestety w kolejnych dziesięcioleciach wskutek epidemii, pożarów, przemarszów wojskowych i swawoli szlacheckiej miasto powoli podupadało. Podczas konfederacji barskiej w latach 1768-72 obie strony konfliktu nakładały na Nowy Sącz kontrybucje. Po złożeniu broni przez konfederatów i podpisaniu aktu I rozbioru Rzeczypospolitej w 1772 r. Nowy Sącz został zajęty przez Austrię (de facto miało to miejsce już w 1770 r. wraz z wprowadzeniem przez nią tzw. kordonu sanitarnego). Od tego czasu mia- /"" sto stało się siedzibą austriackich władz ( 179 okręgowych. W 1. poł. XIX w., w do- ^— bie Wiosny Ludów, powołano Radę 180 Narodową Obwodu Nowosądeckiego i oddziały Gwardii Narodowej. Do wystąpień zbrojnych jednak nie doszło. Ze stagnacji i zastoju gospodarczego pod rządami zaborcy Nowy Sącz wyrwał się dopiero w 2. pol. XIX w., wraz z wprowadzeniem autonomii Galicji i budową linii kolejowej (1876). Wtedy rozwinął się także przemysł; prym wiodły duże zakłady kolejowe założone w 1893 r. W 1897 r. w mieście utworzono Ruską Bursę dla przybywającej po wiedzę młodzieży łemkowskiej, a 5 lat później powstała filia lwowskiego Towarzystwa „Proswi-ta", które swą działalność kontynuowało po 1918 r. W 1911 r. wybudowano w Nowym Sączu kaplicę unicką pw. św. Mikołaja (zniszczona w 1945 r.), w tym samym roku zaczęto wydawać czasopismo „Łemko". Na początku I wojny światowej na krótko dotarły do Sącza wojska rosyjskie. W 1918 r. miasto, podobnie jak inne ziemie polskie, weszło w skład niepodległego państwa polskiego. W okresie międzywojennym Nowy Sącz stał się silnym ośrodkiem politycznym Łemków o orientacji ukraińskiej. Na lata 20 i 30. XX w. przypadał - nie zawsze j ednak pomyślny - burzliwy okres rozwoju tutejszego przemysłu, przerwany wybuchem II wojny światowej. Po zajęciu Nowego Sącza przez Niemców (8 września 1939 r.) w mieście powstawały instytucje ukraińskie charytatywne i polityczne. W czasie okupacji na terenie miasta i regionu działały silne jednostki AK i BCh. Przez Nowy Sącz, a dalej przez Muszynkę wiódł szlak przerzutowy na Węgry. Po wyzwoleniu w 1945 r. nastąpiła odbudowa zniszczonego przez Niemców miasta. Wraz z nowym podziałem terytorialnym kraju w 1975 r. Nowy Sącz stał się miastem wojewódzkim. Dzisiaj, chociaż nie ma już swojej dawnej rangi, jest bez wątpienia najważniejszym miastem regionu i świetną bazą wypadową na teren zarówno Beskidu Sądeckiego, jak i Beskidu Niskiego. Miejsca, które warto zobaczyć Po dawnym kazimierzowskim zamku sądeckim, wysadzonym w 1945 r. przez okupantów, ocalały jedynie resztki. Niegdysiejszy gotycki zamek na początku XVII w. zyskał renesansowe oblicze, by w kolejnym stuleciu ulec przebudowie barokowej. W 1813 r. zamek zniszczyła wielka powódź. Dziś ocalałe fragmenty możemy oglądać w północnej części miasta, tuż przy widłach Dunajca i Kamienicy. Kościół pw. św. Małgorzaty przy placu kolegialnym, wzniesiony w 1446 r. na miejscu wcześniejszego, romańskiego kościoła, stanowi fundację Zbigniewa Oleśnickiego. Budowlę wyróżniają zamknięte wielobocznie prezbiterium oraz trzy nawy z dwiema wieżami od strony zachodniej. Wewnątrz znajduje się późnorenesansowy ołtarz główny z 1. poł. XVII w. z cennym gotyckim krucyfiksem i włoskim obrazem tzw. veraikon (prawdziwe oblicze Chrystusa), prawdopodobnie z XVI w. W bocznych oł- tarzach widnieją obrazy z XVII w. Godne uwagi są kamienne i marmurowe nagrobki z XVI - XVII w. oraz kamienna kropielnica z XVII stulecia. Pośrodku rynku znajduje się ratusz miejski wzniesiony w 1897 r. Poprzedni stojący na tym samym miejscu spłonął w 1894 r. Dzisiejsza siedziba rady miejskiej jest eklektyczną budowlą o wystroju neorenesansowym i neo-barokowym. Na wysokiej wieży zegarowej, również o bogatym wystroju rzeźbiarskim, znajduje się czterotar-czowy zegar sprowadzony w 1901 r. z Pragi. Wewnątrz przykuwają wzrok reprezentacyjna klatka schodowa, dwa duże piece kaflowe, drewniany kasetonowy strop oraz podstropowe barwne malowidła ilustrujące znane chwile z historii miasta (1911). Przy ul. Piotra Skargi stoi kościół pw. św. Ducha - pierwotnie gotycka świątynia z 1400 r., odbudowana po pożarze z początku XVII w., przebudowana w XIX stuleciu. Gotyckie prezbiterium ma sieciowe sklepienie z XV w., nawa główna, barokowa, powstała w XVII w., wieża zaś pochodzi z połowy XVIII w. Jeden z najcenniejszych zabytków wnętrza stanowi XVI-wieczny obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem umieszczony w ołtarzu głównym. Przy ul. Kościuszki znajduje się zbudowana w 1771 r. kaplica „Szwedzka", wewnątrz której podziwiać można dwa cenne posągi Matki Boskiej datowane na 2. poł. XIV w. oraz posągi Chrystusa pod krzyżem i Jana Ewangelisty z XVI w. Najstarszym zabytkiem Nowego Sącza jest dawny kościół pofrancisz-kański przy ul. Pijarskiej. Założoną w 1297 r. świątynię wzniesiono ponownie w 2. poł. XIV w.; w kolejnych stuleciach trawiona pożarami uległa częściowej rozbiórce i została oddana miejscowej gminie ewangelickiej. Z dawnych zabudowań zachowała się kaplica z 1663 r., pierwotnie kwadratowa, później powiększona na prostokątną. Dzisiaj mieści się tam zbór ewangelicki. Z dawnych zabudowań klasztornych ocalały tylko dwa skrzydła; w arkadzie wschodniego skrzydła znajdują się marmurowy nagrobek Jana Dobka Łowczowskiego z 1. poł. XVII w. i tablica poświęcona pamięci jego żony. Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu mieści się w murowanym jednopiętrowym, częściowo oskarpowa-nym budynku postawionym na początku XVI w. dla potrzeb kanoników kolegiaty św. Małgorzaty. W latach 1954 - 64 obiekt dostosowano do potrzeb muzealnych. Obecnie na stałych wystawach prezentowane są ekspozycje: sztuka cechowa XIV - XIX w. zamek królewski w Nowym Sączu, galeria burmistrzów miasta z XIX - XX w. sztuka ludowa z okresu: XVIII w. - początek XX w., sztuka dworska XVII - XIX w. oraz sztuka cerkiewna XV -XIX w. Wśród zgromadzonych eksponatów sztuki cerkiewnej znajdują się ikony pochodzące z terenów Łem-kowszczyzny, m.in. ikony Matki Bożej Hodegitrii z XV w. (Nowa Wieś), Chrystusa Pantokratora i Matki Bo- ? ?5 W O 181 żej Hodegitrii z XVII w. (Leluchów), św. Archanioła Michała i rząd Deesis z XVII w. (Szczawnik). W synagodze pochodzącej z XVIII w., remontowanej w XIX i XX stuleciu, obecnie znajduje się Galeria Dawna Synagoga, gdzie udostępniono zwiedzającym stałą ekspozycję poświęconą historii i kulturze nowosądeckich Żydów. W zabytkowej kamienicy mieszczańskiej z przełomu XVIII i XIX w. znajduje się Galeria Marii Ritter, gdzie można podziwiać prace tej wybitnej sądeckiej malarki (1899- 1976). We wnętrzach galerii mieściła się kiedyś pracownia artystki. Warto też wybrać się na obrzeża miasta, do dzielnicy Fałkowa (autobus linii nr 14, 15), aby zobaczyć Sądecki Park Etnograficzny. Na obszarze 10 ha w czterech grupach etnograficznych zgromadzono zabytki drewnianej regionalnej architektury ludowej Sądecczyzny: Lachów Sądeckich, zachodniej części Pogórzan, Górali Sądeckich i Łemków. Stała ekspozycja obejmuje 62 obiekty zgrupowane w kilkunastu zespołach, łącznie 58 pomieszczeń. Stare kryte strzechą i gontem chałupy, stajnie, spichlerze, warsztaty rzemieślnicze (kuźnie, olejarnia), kapliczki przydrożne, dawny dwór szlachecki, a także XVIII-wieczna łemkowska drewniana cerkiew greckokatolicka pw. św. Dymitra ze wsi Czarne - wszystko to można zobaczyć w ciągu ok. 2 godz. zwiedzania. W miesiącach letnich dla odwiedzają- cych Park Etnograficzny organizowane są liczne ciekawe plenerowe imprezy etnograficzne i folklorystyczne. Wtedy skansen ożywa. Każdy z uczestników może wziąć udział w tradycyjnym pieczeniu chleba, młocce cepami, tłoczeniu oleju czy tkaniu płótna. Na strudzonych pracami i zgłodniałych turystów w skansenowym bufecie czekają przysmaki w postaci chleba ze smalcem lub kapusty z grochem. Informacje praktyczne Informacja turystyczna Centrum Informacji Turystycznej, ul. ks. Piotra Skargi 2, tel.: (0-18) 443 55 97, faks: (0-18) 443 24 22, e-mail: cit@nowysacz.pl, http://www.nowy-sacz.pl, http://www.nowysacz.net. Dojazd, połączenia, orientacja PKP tel.: (0-18) 94 36 (połączenia bezpośrednie z Krakowem, Katowicami.Warszawą, Łodzią, Gdynią, Preszo-wem i Koszycami); PKS, tel.: (0-18) 443 82 02; autobusy z Krakowa (Dworzec Główny) firmy Szwagropol, tel. kom: 602 379 028; Wacotur, ul. B. Długoszowskiego 34, tel.: (0-18) 442 0139; MPK, tel.: (0-18) 443 55 97. Muzea Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu, Dom Gotycki (siedziba główna), ul. Lwowska 3, tel.: (0-18) 443 77 08, teł/faks: (0-18) 443 78 65, e-mail: domgotycki@>pocz-ta.onet.pl, czynne: wt.-czw. godz. 10.00-15.00, pt.godz. 10.00 -17.30, sb. - nd. godz. 9.00 -14.30. Galeria Dawna Synagoga, ul. B. Joselewicza 12, tel.: (0-18) 444 23 70, czynna: śr. - czw. godz. 10.00 -15.00, pt. godz. 10.00 -17.30, sb. - nd. 10.00 -14.30. Galeria Marii Ritter i stare wnętrza mieszczańskie, Rynek 2, teł: (0-18) 443 77 08, czynne: śr. - czw. godz. 10 00 -15.00, pt godz. 10.00 -17.30, nd. godz. 9.00 -14.30. Sądecki Park Etnograficzny, ul. B. Długoszowskiego 83B, teł: (0-18) 4414412, ekspozycja czynna cały rok: V - IX wt. - nd. godz. 10.00 -17.00, X - IV pn. - pt. godz. 10.00 -14.00, bilety: normalny - 6 zł, ulgowy - 4 zł, przewodnik - 25 zł. Noclegi Hotel Beskid, ul. Limanowskiego 1, teł: (0-18) 443 5770, faks: (0-18) 443 51 44.Trzygwiazdkowy hotel oferujący ponad 130 miejsc noclegowych o zróżnicowanym standardzie (w każdym pokoju łazienka, TV), restauracja, sala wielofunkcyjna, salon fryzjerski. Ceny: apartament: 450 zł, pokój 1-osobowy: 120 -170 zł Dom Turysty PTTK, ul. Jamnicka 2, teł: (0-18) 44150 12, teł/faks: (0-18) 443 8919. Czynny cały rok obiekt oferuje 57 miejsc w pokojach 2- i 3-osobowych, parking, bufet, bar, boisko. Ceny: pokó] 2-osobowy z łazienką: 75 zł, 2-osobowy z umywalką: 65 zł, 3-osobowy z umywalką: 71 zł. Obok kemping na 120 miejsc z pełną bazą sanitarną. „Zajazd Sądecki", ul. Królowej Jadwigi 67, teł: (0-18) 443 6717. Oferuje 50 miejsc noclegowych. Ceny: pokój 2-osobowy: 80 zł, 3-osobowy: 90 zł, 6-osobowy: 120 zł. Szkolne Schronisko Młodzieżowe PTSM, ul Rejtana 18, teł: (0-18) 442 32 41. Liczy ok. 50 miejsc noclegowych (kat. II). Ceny: 12-15 zł. Gastronomia Restauracja polsko-włoska „Bona", Rynek 28. Restauracja „Kupiecka", Rynek 10, tel.: (0-18) 422 08 31. Pizzeria „Mirjon", Rynek 6, teł: (0-18) 443 82 80. Pub „Zagłoba", Rynek 10, teł: (0-18) 443 69 07. Hamburger Bar, ul. Jagiellońska 10 - polecany dla osób lubiących zjeść szybko, smacznie i tanio. Rozrywka Kino „Sokół" (Małopolskie Centrum Kultury), ul. Długosza 3,33-300 Nowy Sącz, posiada kilka sal kino-wo-widowiskowych Ponadto w mieście działają jeszcze dwa kina. Z Nowego Sącza kierujemy się główną drogąprowadzącą do Krynicy, a minąwszy Nawojową, po ok. 10 km docieramy do pierwszej miejscowości na naszej trasie - do Madejowej. Maciejowa (???i???) Miejscowość lokowana była aż trzykrotnie. Do XIV w. rządziła się prawem polskim, następnie niemieckim, by w XVI w. zostać ponownie lokowana, tym razem na prawie wołoskim. Tutejsza ludność łemkowska oprócz uprawy roli zajmowała się także hodowlą bydła i owiec. Podobnie jak w okolicznych miejscowościach, tak i tu kwitł zbójni-czy proceder. W 1816 r. wieś znajdująca się nieustannie pod zwierzchnością ko-ścielnąprzeszła na własność tzw. funduszu religijnego. Przynależność do dóbr funduszu religijnego nie trwała długo, gdyż wieś wykupiła rodzina Stadnickich. Pod ich zarządem szybko się rozwinęła. Tym, co przyciągało okoliczną ludność do Maciej owej, były targi bydłem sprowadzanym z Węgier. Pod koniec XIX w. wielu zamieszkujących tu Łemków zdecydowało się opuścić rodzinną ziemię i udać do Ameryki. Lata okupacji niemieckiej minęły pod znakiem wzmożonej działalności nacjonalistów ukraińskich prowadzących agitację wśród miejscowych Łemków. Po zakończeniu działań wojennych większość mieszkańców Madejowej i pobliskich wsi uległa innej akcji propagandowej i zdecydowała się wyjechać do ZSRR. Pamiątką po żyjących tu niegdyś Łemkach są liczne chyże, przydrożne kapliczki, kamienne krzyże. W Madejowej ocalała cerkiew pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy) z 1830 r. (obecnie kościół). Drewniana cerkiew jest typowa dla zachodniego regionu Łemkowszczyzny - jedno-nawowa, trójdzielna, szalowana deskami o namiotowych blaszanych dachach. Od strony wieży znajduje się niewielka, wolno stojąca, drewniana dzwonnica z cebulastąmakowicą. Z XIX-wiecznego wyposażenia cerkwi przetrwały ikonostas i ołtarze. Niedaleko Madejowej (2 km), także przy drodze głównej do Krynicy, leży Łabowa. Łabowa (??????) Wieś założona na prawie niemieckim na przełomie XIV i XV w. W 1561 r. istniała tu parafia rzymskokatolicka. W wyniku napłynięcia w XVII w. na te tereny ludności rusko-wołoskiej wieś lokowana była powtórnie na prawie wołoskim. Miejscowa legenda wiąże jej nazwę z nazwiskiem ruskich bojarów - Łabów, zbiegłych w te strony przed Tatarami. Początkowo niewielka osada ulega rozbudowie w XIX stuleciu, kiedy kluczem nawojowskim zarządzali Stadniccy. Liczba mieszkańców Łabowej świadczy sama za siebie: 1800 grekokatolików, 250 Polaków i 250 Żydów. W ciągu roku odbywało się tu aż dziewięć jarmarków. We wsi działała szkoła i poczta. Pełną parą pracował także tutejszy młyn i tartak przerabiający drzewo z pobliskich lasów. Przed I wojną światową miejscowa ludność łemkowska o orientacji sta-roruskiej podejrzewana była przez władze austriackie o moskalofilstwo. We wsi działała czytelnia im. Michała Kaczkowskiego. Po zakończeniu II wojny światowej tutejsi Łemkowie trafili do ZSRR lub na Ziemie Zachodnie. Zachowała się murowana świątynia z 1784 r. - cerkiew pw. św. Michała Archanioła, posiadająca boczne apsy-dy i przykryta blaszanym dachem namiotowym. Nad wieżą, nawą główną i prezbiterium wznoszą się trzy jednakowe wieżyczki zwieńczone kopułka-mi. Podobne wieżyczki są nad apsy-dami. Z dawnego wyposażenia przetrwały ikonostas, ołtarz główny i ołtarze boczne w stylu rokokowo-klasycy-stycznym z XVIII w. Wraz z utworzeniem w 1930 r. parafii rzymskokatolickiej zbudowano drewniany kościół pw. Św. Stanisława Biskupa. Najcenniejszymi zabytkami są obraz św. Jana Nepomucena z przełomu XVII i XVIII w. oraz posągi św. Łukasza i św. Marka z XVIII w. Noclegi: Antoni Marszałek, 33-336 Łabowa, tel.: (0-18) 474 16 79; niewielkie gospodarstwo agroturystyczne, możliwość zamówienia posiłków, ceny noclegów: od 15 zł/os. Nie zbaczając z głównej drogi, docieramy do oddalonej o 4 km Nowej Wsi. Nowa Wieś {???? ????) Podobnie jak okoliczne miejscowości, tak i Nowa Wieś lokowana była na surowym korzeniu w czasie osadnictwa wołoskiego. Pierwsze informacje dotyczące osady pochodząz 1595 r. Niemal od samego początku mieszkańcy wsi zajmowali się zbójnictwem. Stąd się wywodził słynny na całą okolicę herszt bandy zbójników Fiedor Sawka. Tutejszą cerkiew, prawdopodobnie filialną parafii w Łabowej, zbudowano w XVII w. Dopiero w 1795 r., kiedy powstała kolejna świątynia, Nowa Wieś uzyskała własną parafię, do której przeniesiono także pobliskie Łosie. W kolejnym stuleciu we wsi znajdował się folwark rodziny Stadnickich, którzy oprócz tego mieli tu jeszcze młyn, tartak i karczmę. Spokojne życie tutejszych Łemków, z których liczni udawali się za ocean w poszukiwaniu zarobku, przerwały wywózki po II wojnie światowej z lat 1945 i 1947. Niestety dawna łemkowska cerkiew spłonęła w 1975 r.; na jej miejscu wzniesiono murowany kościół pw. Matki Bożej Anielskiej. Dziś o łemkowskiej przeszłości wsi mówią nam liczne krzyże i kapliczki ciągnące się wzdłuż głównej drogi. Po ok. 3 km docieramy do wsi Łosie. Aby trafić do dawnej cerkwi, należy z drogi głównej skręcić w prawo. Przebywszy ok. 2 km drogi biegnącej wzdłuż Łosiańskiego Potoku, dotrzemy na miejsce. Łosie (????) Niedaleko Roztoki Wielkiej, wzdłuż Łosiańskiego Potoku, rozciąga się wieś Łosie. Osada założona na prawie wołoskim w 1649 r. również należała do właścicieli dóbr nawojowskich. Na przełomie XVII i XVIII w. powstała tu filialna cerkiew parafii w Roz- toce Wielkiej. Oprócz uprawy roli tutejsza ludność hodowała bydło i pracowała przy wyrębie lasów należących do klucza nawojowskiego. Ponadto miejscowi chłopi słynęli z uprawianego w okolicy zbójnictwa. Najsłynniejszymi opryszkami z Łosia w XVII w. byli Wasyl Danczak i Maciej Kwoczka. Pod koniec XIX w. wieś liczyła ok. 300 mieszkańców, których większość była wyznania greckokatolickiego, pozostali to Żydzi (25) i Polacy (20). Po zakończeniu II wojny światowej wszyscy tutejsi Łemkowie zostali wysiedleni, ocaleli jedynie Polacy i kilka rodzin mieszanych. Za kamiennym murkiem stoi cerkiew pw. św. Michała Archanioła, pochodząca z końca XVII w., a w kolejnych stuleciach wielokrotnie przebudowywana. Jednonawo-wa, drewniana, trójdzielna świątynia przykryta blaszanym dachem praktycznie niczym nie odbiega od podobnych zachowanych na tym terenie. Wewnątrz wzrok przykuwają bogaty barokowy wystrój, ikonostas i ołtarze z początku XIX w. Spod cerkwi w Łosiu najlepiej się cofnąć do drogi głównej i podążyć dalej traktem wiodącym do Krynicy. Po przebyciu niespełna 2 km dotrzemy do kolejnego punktu na naszej trasie, jakim jest Roztoka Wielka. Chcąc trafić do dawnej cerkwi w Roztoce Wielkiej, również należy skręcić w prawo od głównej drogi (1 km). Roztoka Wielka (??????? ??????) Pierwsza informacja o miejscowości lokowanej na surowym korzeniu i będącej we władaniu dziedziców Nawojowej pochodzi sprzed 1649 r. Tutejsza ludność rusko-wołoska trudniła się rolnictwem. W XVII w. we wsi była już cerkiew, a także młyn, karczma i folusz. Do końca XIX stulecia zdecydowaną większość stanowili greckokatoliccy Łemkowie, których zamieszkiwało tu 409. We wsi mieszkali też Żydzi (31) i kilkoro katolików, najprawdopodobniej Polaków. Funkcjonowała szkoła i działało Towarzystwo Oświatowe im. Michała Kaczkowskiego. Podczas okupacji kilka rodzin łemkowskich uległo propagandzie nacjonalistycznej prowadzonej przez OUN z pobliskiej Krynicy. Miejscowa ludność sympatyzowała z partyzantami Gwardii Ludowej, która prowadziła na tym terenie wzmożoną działalność dywersyjną. W lecie 1945 r. Łemkowie za namową sowieckiej agitacji wyjechali do ZSRR. Na przełomie 1946 i 1947 r. w okolicy działał przybyły z Bieszczadów oddział UPA. Mimo iż pozostali we wsi Łemkowie odnosili się z dużą rezerwą do ukrywającej się sotni UPA, nie ominęła ich akcja wysiedleńcza. Oprócz zabytkowej cerkwi (dzisiaj kościół) i starego cmentarza zachowały się pozostałości dawnego budownictwa łemkowskiego. Cerkiew pw. św. Dymitra to klasyczna, trójdzielna, drewniana świątynia kryta blachą, zbudowana w 1819 r. Nad wieżą konstrukcji słupowej z nadwieszoną izbicą znajduje się cebula-sty hełm ze ślepą latarnią. Podobnie zwieńczone są pozostałe części cerkwi. Z dawnego wyposażenia zachował się barokowo-klasycystyczny ikonostas, późnobarokowe i klasycystycz-ne ołtarze z XIX w., a także drewniane lichtarze z XVIII w. W czasie I wojny światowej władze austriackie posądzały tutejszego parocha o ciągoty moska-lofilskie. Szczęśliwym trafem uniknął on jednak internowania w Thalerhofie. Wokół starych drzew okalających cerkiew rozłożył się cmentarz. Ostatnią miejscowością na naszej trasie jest wieś Słotwiny, obecnie dzielnica Krynicy. Z Roztoki Wielkiej najlepiej dostać się do Slotwin główną dro-gąprowadzącą do Krynicy (6 km). Aby trafić do cerkwi, na skrzyżowaniu w Slo-twinach należy skręcić wprawo. Słotwiny (?????????) Wieś założona w 1595 r. przez Hry-cia Krynickiego na podstawie przywileju wydanego przez biskupa krakowskiego Jerzego Radziwiłła. Miejscowa ludność łemkowska trudniła się pasterstwem i łowiectwem. W Sło-twinach w XVII stuleciu działała huta szkła dostarczająca każdego roku ok. 1000 szyb na muszyński zamek. Istniejącą niemal od samego początku para- fię greckokatolicką w 1854 r. włączono do pobliskiej parafii krynickiej. Ponowne rozdzielenie obu parafii nastąpiło pod koniec lat 20. XX w. Przed II wojną światową Słotwiny liczyły niemal 900 mieszkańców. Zdecydowaną większość stanowili grekokatolicy (600), pozostali to łacinnicy (100) oraz Żydzi (150). Oprócz tego mieszkało we wsi kilka rodzin cygańskich trudniących się kowalstwem i muzykowaniem. Po zakończeniu II wojny światowej ludność łemkowską wysiedlono w dwóch fazach: w 1945 r. do ZSRR i w 1947 r. na Ziemie Zachodnie. Miejsce wysiedlonych zajęli polscy przybysze z okolic Limanowej i Nowego Sącza. Dzisiaj Słotwiny są dzielnicą Krynicy. Miejscowa cerkiew pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy), wzniesiona w latach 1887 - 88 na miejscu poprzedniej z końca XVIII w., obecnie użytkowana jest przez rzymskich katolików. To budowla trójdzielna, z wielobocznie zamkniętym prezbiterium i dwiema małymi zakrystiami od strony północnej i południowej. Wyposażenie świątyni przeniesione zostało z dawnego kościoła parafialnego w Krynicy Zdroju w połowie XX w. Wewnątrz warto zwrócić uwagę na polichromię figuralną i ornamentalną z 1930 r., ołtarz główny z obrazem Serca Jezusowego (1898) i ołtarze boczne neorenesansowe z wyobrażeniami św. Józefa i NMP z końca XIX w. Z dawnego ikonostasu cerkiewnego pozostało jedynie sześć ikon patriarchów. Na Slotwinach kończy się pierwszy z etapów proponowanej trasy. Można tutaj zanocować lub udać się do oddalonego o 3 km centrum Krynicy, dokąd z pętli autobusowej w Slotwinach kursują autobusy linii nr 3 i 5. KRYNICA {???????) Historia O początkach miejscowości nie wiemy zbyt wiele. Pierwszy raz nazwa Krynicy, zwanej wtedy Krzenycze, pojawiła się w 1547 r. w dokumencie lokacyjnym biskupa krakowskiego Samuela Maciejowskiego. Biskup zezwalał wówczas Dankowi z Miastka (Tylicza) na założenie in crudo radice ('na surowym korzeniu') wsi na prawie wołoskim (w miejscu dzisiejszej dzielnicy Krynica Wieś). Osadzonych tam kmieci na kilkanaście lat zwolniono z danin. Kolejny raz Krynica pojawia się w dokumencie dotyczącym wsi Słotwiny (1595). Nazwy Krynicy i Słotwin świadczą niezbicie, że już wtedy znane były tutaj źródła mineralne, które dopiero w XIX w. zadecydowały o popularności miejscowości. Osadzona na prawie wołoskim Krynica musiała się rozwijać dynamicznie, skoro w dalszych latach zarządzający tymi dobrami biskupi krakowscy spośród jej mieszkańców szukali zasadź-ców kolejnych miejscowości. W 1651 r. powstała parafia greckokatolicka. Następne stulecie zaznaczyło się w tych okolicach walkami konfederatów barskich z wojskiem rosyj- fi] Informacja turystyczna jL[ Dworzec kolejowy ? Dworzec autobusowy [pj Parking ^ Apteka j^t Korty tenisowe U Basen $ Bankomat, kantor El Poczta |@j Internet f& 9 Hotel SAOL 14 Hotel KOŚCIUSZKO 17 Hotel RAPSODIA L Pensjonat CICHA CHATA |f| 1RESTAURACJA MEKSYKAŃSKA ___ 2 Restauracja BIESIADNA CHATA A Grób Nikifora 6 CHIŃSKA KUCHNIA ORIENTALNA_______________ Ul 7 Pizzeria POD ZIELONĄ GÓRKĄ 8 Restauracja-pizzeria <¦ PublCEHOCKEY X 4 Nowe tazienki Mineralne 5 Pijalnia Jan i Józef 10 Nowy Dom Zdrojowy 11 Pijalnia Mieczysław 12 Stary Dom Zdrojowy 13 Pijalnia Główna 15 Stare tazienki Mineralne 16 Łazienki Borowinowe ? Muzeum Nikifora I 3 Kościół Wniebowzięcia NMP 18 Kościół św. Antoniego Galeria BWA 3 skim. Przed 1770 r. austriackie władze pod pozorem wprowadzenia tzw. kordonu sanitarnego zajęły południowe tereny Rzeczypospolitej. Krynica, jako włość biskupów krakowskich, należała do nich jeszcze do 1781 r., kiedy to cały klucz muszyński przeszedł na własność austriackiego skarbu państwa. Jeszcze pod koniec XVIII w. austriacki urzędnik Franciszek Stix von Saunbergen w miejscu dzisiejszej Krynicy Zdroju zakupił od tamtejszych gospodarzy ziemię, na której występowało źródło wody mineralnej. Wkrótce powstały pierwsze budynki zdrojowe mogące przyjmować przybywających do wód kuracjuszy. Tak zaczynała się historia krynickiego uzdrowiska, które z czasem rozrosło się i nabrało sławy zarówno w kraju, jak i za granicą. Pomimo zmiennych losów uzdrowiska (w 1852 r. podjęto nawet decyzję o jego likwidacji) funkcjonowało ono nieprzerwanie. Wielkim orędownikiem leczniczych walorów tutejszych wód i „wskrzesicielem" Krynicy był prof. Józef Dietl. Od połowy XIX w. aż do czasów I wojny światowej Krynica przeżywała swój „złoty wiek". Wśród ludzi nauki i kultury przyjazd do krynickich wód i spacery po okolicy należały wtedy do dobrego tonu. Gośćmi Krynicy byli wówczas m.in. Aleksander Fredro, Maria Konopnicka, Adam Asnyk, Jan Matejko, Stanisław Wyspiański, Aleksander Gierymski. Po krótkim zastoju spowodowanym działaniami I wojny światowej , w 1918 r. uzdrowisko na nowo ru- sza pełną parą. Podobnie jak w połowie XIX w. Józef Dietl walczył o utrzymanie uzdrowiska, tak teraz dyrektor Zakładu Zdrojowego inż. Nowotarski podjął starania o stworzenie z Krynicy nowoczesnego, komfortowego uzdrowiska na europejskim poziomie. Rozwijające się dotąd chaotycznie uzdrowisko zostało „uporządkowane" i dostosowane do specjalnego planu wytyczającego kierunki jego rozwoju. Powstawały nowe budynki sanatoryjne i lecznicze oraz obiekty sportowe: stadion, tor saneczkowy, skocznia narciarska. W 1937 r. Krynica zyskała dodatkową atrakcję - na Górę Parkową ruszyła kolej linowa. Stała się więc Krynica ważnym ośrodkiem rekreacyjno-wypoczynkowym ze znakomitą bazą hotelową, gastronomiczną i sportową. Ponadto odbywały się tu liczne imprezy kulturalne. Pomyślny rozwój miejscowości zakłóciły wydarzenia II wojny światowej, w czasie której utworzono tu seminarium dla nauczycieli języka ukraińskiego. Działała również szkoła dla policji ukraińskiej. Zrujnowane uzdrowisko bardzo powoli wracało do dawnej świetności. Niestety w latach powojennych miejscowość nie była już nowoczesnym kurortem, lecz wielkim zespołem szpitali uzdrowiskowych. Ostatnimi czasy nastąpiły jednak ogromne zmiany w funkcjonowaniu uzdrowiska. Nawiązanie partnerskich stosunków z zagranicznymi miastami, m.in. Bardiowem, liczne wielkie imprezy sportowe i kulturalne sprawiły, że o Krynicy zaczęło być głośno. Dzisiaj miejscowość proponuje przybywającym gościom rzeczywiście różnorodną ofertę - od tradycyjnej leczniczej i wypoczynkowej przez sportowo-rekreacyjną do kultu-ralno-rozry wkowej. Miejsca, które warto zobaczyć Warto odwiedzić cerkiew parafialną pw. Objawienia Pańskiego (obecnie pw. św. Św. Piotra i Pawła). Ta murowana świątynia zbudowana została w latach 1865 - 75 na miejscu wcześniejszej drewnianej cerkwi z XVII w. Przejęta po 1945 r. przez Kościół rzymskokatolicki, od 1987 r. użytkowana była również przez grekokatolików. W 1996 r. ponownie stała się całkowitą własnością parafii greckokatolickiej. Ponad cerkwią leży łemkowski cmentarz ze starymi nagrobkami. Przy wejściu znajduje się tablica poświęcona Nikiforowi. Nie można być w Krynicy i nie odwiedzić muzeum poświęconego jednemu z najsłynniejszych prymitywistów - łemkowskiemu artyście Nikiforowi Drewniakowi. W założonym w 1994 r. w willi „Romanówka" muzeum obejrzymy jego dzieła, jako również wiele pamiątek związanych z tą barwną postacią. Przy ul. Cmentarnej (dojście ul. J.I. Kraszewskiego) rozciąga się stary cmentarz, na którym spoczywają ludzie zasłużeni dla miasta, m.in. Leon Nowotarski (1878 - 1957) - długoletni dyrektor uzdrowiska, Roman Ni-tribitt - krynicki działacz turystycz- ny. Po prawej stronie od wejścia pochowano również Nikifora Drowniaka (na nagrobku: Nikifor Krynicki) - pomnik nagrobny dla artysty projektował Bronisław Chromy. Jak bardzo przez lata zmieniło się budownictwo sakralne, możemy zaobserwować na przykładzie cerkwi prawosławnej pw. Równego Apostołom Świętego Księcia Włodzimierza (dotrzemy do niej, idąc dalej ul. Cmentarną ok. 10 min), konsekrowanej w 1996 r. (parafia erygowana w 1981 r., budowę cerkwi rozpoczęto w 1983 r.). Wystającymi w niebo wieżyczkami zakończonymi baniastymi hełmami jej sylwetka nawiązuje do architektury cerkwi wschodniosłowiańskich. Podobna stała kiedyś w Klimkówce. Wewnątrz znajduje się ikonostas z przełomu XIX i XX w. - autorami ikon byli malarz bułgarski Christo Proda-nov i artysta łemkowski Andrzej Ste-fanowski. Przy parafii od 1982 r. działa chór, którego założycielem i kierownikiem jest Piotr Trochanowski. W cerkwi odbywają się koncerty w ramach Międzynarodowego Biennale Kultury Łemkowskiej/Rusińskiej, organizowanego przez Stowarzyszenie Łemków. Informacje praktyczne Informacja turystyczna Centrum Informacji Turystycznej „Jaworzyna", ul. Piłsudskiego 8, tel.: (0-18) 471 56 54, tel./faks: (0-18) 4715513, czynne: pn. - pt. godz. 8.00 - 20.00, sb. godz. 8.00 -16.00, e-mail: it@krynica.pl. Biuro Obsługi Ruchu Turystycznego PTTK, ul. Zdrojowa 32, tel./faks: (0-18) 471 55 76,471 2910, czynne: w sezonie pn. - pt. godz. 7.00 -16.00, sb. godz. 9.00 -13.00, poza sezonem pn.- pt. godz. 7.00-15.00, sb. godz. 9.00 -11,00, możliwość noclegów w cenie od 18 zł/os. Centralne Biuro Rezerwacji „Uzdrowisko Krynica-Żegiestów SA", tel.: (0-18) 47155 22 (czynne całą dobę). Strony internetowe Krynicy: www.krynica.pl, www.krynica.com.pl, www.krynicazdroj.pl. Muzea Muzeum Nikifora, Bulwary Dietla 19, tel.: (0-18) 47153 03, czynne: wt. - sb. godz. 10.00 -13.00,14.00 -17.00, nd. godz. 10.00 -13.00,14.00 -16.00, ceny biletów: normalny - 4 zł, ulgowy - 2 zł. Galeria BWA, ul. Piłsudskiego 19, http:// www.bwa.mnet.pl, czynna: wt. - sb. godz. 10.00 -17.00, nd. godz. 13.00 -17.00, tel.: (0-18) 47128 29. Noclegi Katolickie Schronisko Młodzieżowe im bł Piotra Jerzego Frassatiego, ul. Słotwińska 50 (Słotwiny, przy pętli autobusowej linii nr ? I 5), tel.: (0-18) 47131 50. Schronisko oferuje 50 miejsc w pokojach wieloosobowych oraz możliwość korzystania z kuchni. Jak zapewniają gospodarze, ceny na każdą kieszeń. Hotel „Rapsodia", Ul. Ebersa5,teł: (0-18) 4712785. Dwugwiazdkowy hotel niedaleko dworca PKP i PKS zapewnia komfortowe pokoje i apartamenty z pełnym węzłem sanitarnym; parking, restauracja. Cena: 75 zt/os. Hotel „SAOL", ul. Zdrojowa 16, teł: (0-18)47158 58, faks: (0-18) 471 58 33, http://www.hotel.saol.com.pl. Trzygwiazdkowy hotel z restauracją. Ceny: od 80 zf/os. Pensjonat „Cicha Chata", ul. Zdrojowa 10, tel/ faks: (0-18) 47115199, kom.: 506155 072. Oferuje pokoje 2- i 3-osobowe, w tym również z łazienkami. Ceny: 25 -40 zł/os. Hotel „Kościuszko", ul. Kościuszki 36, tel.: (0-18) 47123 45, tel./faks: (0-18) 47150 61, e-mail: kosciusz-ko@krynica.pl. Ceny noclegów: od 39 zt/os, wyżywienie: 29-35 zł. Schronisko PTTK naJaworzynie Krynickiej, teł: (0-18) 471 54 09. Obiekt położony na wysokości 1100 m n.p.m. zapewnia ponad 30 miejsc noclegowych w pokojach 2 - 4-osobowych. Ceny: od 25 zł (w zależności od standardu pokoju). Gastronomia „Biesiadna chata", ul. Piłsudskiego 8. Restauracja serwuje dania regionalne, wieczorami przygrywa kapela. Czynna w godz. 12.00 - 24.00. „Cezarus", ul. Piłsudskiego 7. Oprócz typowych dań restauracyjnych zjemy tutaj także smaczną pizzę; ceny: od 9,5 zł. Czynne w godz. 11.00 - 22.00 zł. Restauracja „Koncertowa", ul. Piłsudskiego 76/2. Lokal z tradycjami, od godz 19 00 odbywają się dancingi. Czynne do 24.00. Restauracja Meksykańska, ul. Piłsudskiego 38; ceny: od 8 zł (Tacos Bistec). Czynna w godz. 12.00 - 23.00. Pizzeria „Węgierska Korona", Bulwary Dietla 18. Oferuje bogaty wybór pizzy, którą można też zamówić telefonicznie: 47122 46. Czynna w godz. 11.00-22.00. Obok kawiarnia serwująca pyszne naleśniki. Pizzeria Pod Zieloną Górką, ul. Nowotarskiego 5, tel./faks: (0-18) 4712177, e-mail: zielonagorka@hot.pl; ceny: od 10 zł. Czynna w godz. 11.00 - 22 00. Chińska kuchnia orientalna, ul. Pułaskiego 4 (willa „Cis"); ceny: od 8 zł. Czynne w godz. 12.00 - 21.00. Pub Ice Hockey, ul. Piłsudskiego 14 (w kierunku DW Zdrowie), teł: (0-18) 47155 75. Pub, którego stylistyka podkreśla krynickie tradycje hokeja; piwo od 4 zł. Internet Internet Klub „Infosenris", ul. Pułaskiego 7 (z boku willi, w której znajduje się Centralne Biuro Skierowań FWP), teł: (0-18) 47154 81, czynne w godz. 9.00 -17.00. Amba Cafe, ul. ks. Gurgacza 1a (naprzeciwko dworca PKP i PKS; idąc w kierunku ul. Kraszewskiego, kawiarenkę znajdziemy przy placu przed kościołem), czynne: pn. godz. 17.00 - 22.00, wt. - nd. godz 9.00 - 22.00. Informator RadioTaxi:96 69,96 61. Apteka „Melisa", ul. Piłsudskiego 7, teł: (0-18) 47124 99. Poczta, ul. Zdrojowa 28, czynna: dni robocze godz. 7.00 - 20.00, sb. godz. 9.00 -14.00. Stacja centralnej krynickiej grupy GOPR w systemie całodobowym, ul. Halna 18, teł: (0-18) 47129 33. Kantory: ul. Kraszewskiego 61 (kwiaciarnia), teł: (0-18) 471 60 64, czynny w godz. 9.00 -18.00, nd. godz. 10.00 -14.00; punkt wymiany walut w willi „Liliana", ul. Piłsudskiego 9, teł: (0-18) 47150 00, czynny w godz. 8.00 -18.00, nd. godz. 10.00-13.00 Wyciągi narciarskie Czarny Potok: Talerzykowy, długość: 250 m, właściciel: PT „Czarny Potok" SA; jedna łatwa trasa dla początkujących, parking, gastronomia. Talerzykowy, długość: 250 m, właściciel: Ośrodek „Gromada": jedna łatwa trasa, parking, gastronomia. Orczykowy, długość: 680 m, „Anko" nad Ośrodkiem „Eris"; dobrze utrzymana trasa zjazdowa, z górnej stacji można się dostać do bazy zjazdowej w Sło-twinach, mała gastronomia. Słotwiny: Ośrodek Narciarski Towarzystwa Narciarskiego Mośrice, te!.: (0-18) 471 53 67, http://www.slotwi-ny.com.pl; 4 wyciągi orczykowe o łącznej przepustowości 3200 os./h, 10 tras zjazdowych, rynna snow-boardowa, profesjonalne stoki (nachylenie: 11 - 15 stopni). Stoki są sztucznie dośnieżane i oświetlane. Na miejscu szkółka narciarska, wypożyczalnia sprzętu i serwis, mała gastronomia, chata narciarska. Inne obiekty sportowo-rekreacyjne Sztuczne lodowisko w Parku Sportowym, czas jednej tury: 45 min, na miejscu wypożyczalnia łyżew. Tor saneczkowy, Góra Parkowa, dwie trasy po 600 m: naturalna i lodowa; z osobami mniej odważnymi zjeżdżają zawodnicy prowadzący. Stadnina koni „Krzenycze" na Jakubiku (dojazd ul. Zieleniewskiego), teł.: (0-18) 471 39 77; nauka jazdy konnej, zajęcia hipoterapii, wycieczki konne, kuligi i in. Sankostrada, Kompleks Sportowo-Rekreacyjny Krynica-Zdrój, ul. Park Sportowy (obok lodowiska), tel.: (0-18) 471 58 10, e-mail: sankostrada@sanko-strada.pl, http://www.sankostrada.pl; dla wszystkich - bez ograniczeń wiekowych - sanki latem i zimą na stoku Iwonki; długość wyciągu: ok. 200 m, ślizg: 800 m. Przy trasie są tarasy widokowe i mała gastronomia. Obiekt czynny jest od godz. 9.00 do ostatniego zjeżdżającego. Bilety: normalny - 5 zł, ulgowy - 4zł, grupom powyżej 10 osób przysługują zniżki Można zjeżdżać także nocą. Korty tenisowe w Parku Sportowym, latem czynne w godz. 7.00 - 20.00, poza sezonem: 9.00-18.00. W Czarnym Potoku (dojazd autobusem linii nr 2 i 5) przy PT „Czarny Potok" SA oraz przy pętli autobusowej, niedaleko dolnej stacji kolejki na Jaworzynę. Baseny kąpielowe kryte: Sanatorium MSWiA „Continental", ul. Nitribitta 4, tel.: (0-18) 471 28 51; Kolejki krynickie Kolejka linowo-terenowa na Górę Parkową, tel./faks: (0-18) 471 22 62. Do dolnej stacji kolejki można dojść od Bulwarów Dietla lub od ul. Nikifora Krynickiego. Kolejka kursuje przez cały rok, prócz listopada, codziennie w godz. 10.00 -18.00. Wagoniki wyjeżdżają co pół godziny, jednak w razie większej liczby chętnych kursują nawet co 10 min. Dzieciom w wieku 4 -10 lat, młodzieży szkolnej i studentom po okazaniu ważnej legitymacji przysługuje bilet ulgowy. Za przewożony sprzęt (leżaki, sanki itp.) pobierane są opłaty, wyjazd na górę kosztuje 5 zł (bilet ulgowy: 3 zł), zjazd - 5 zł (3 zł), przejazd w obie strony - 8 zł (5 zł). Kolejka na Jaworzynę Krynicką; tel./faks: (0-18) 47138 68,471 52 71. Jaworzyna Krynicka (1114 m n.p.m.) to najwyższe wzniesienie wschodniej części Beskidu Sądeckiego. Dolna stacja kolejki usytuowana jest w Czarnym Potoku; dojazd autobusem linii nr 2 i 5, niedaleko znajduje się parking samochodowy. Z centrum dostaniemy się tam również zielonym szlakiem (ok. 2,5 km) lub niebieskim (ok. 3 km). Kolejka kursuje przez cały rok - zimą w godz. 9.00 -16.00 (w święta i ferie: 8.00 - 20.00), wiosną i jesienią: 9.00 -17.00, latem: 9.00 -18.00. Sześcioosobowe wagoniki ruszają co pół godziny, pokonując ok. 2 km w ciągu 7 min. Ceny zróżnicowane: wyjazd - ok. 15 zł, kurs w dwie strony - ok. 17 zł, dzieci do lat 4 korzystają z kolejki bez opłat. Narciarze wykupują specjalne karnety (informacja w kasach lub Centrum Informacji Turystycznej). Na Jaworzynie wytyczono 6 wspaniale przygotowanych tras zjazdowych o różnych parametrach technicznych (łączna długość: 5,2 km). Najdłuższa z tras liczy 2600 m, średnie nachylenie stoku wynosi 18%, różnica wzniesień 465 m (sztuczne oświetlenie), z kolei najkrótsza liczy 248 m, przy średnim nachyleniu stoku 15% i różnicy wzniesień 35 m. W razie niedoboru białego puchu najdłuższe trasy są sztucznie dośnieżane. Centrum Wypoczynkowo-Rehabilitacyjne „Damis", ul. Pułaskiego 71/1, tel.: (0-18) 471 28 37; Centrum Profilaktyki Zdrowotnej „Geovita", ul. Leśna 15, tel.: (0-18) 471 28 66 - 69. Basen otwarty znajduje się przy ul. Pułaskiego. Na pograniczu Beskidu Sądeckiego i Beskidu Niskiego, u zbiegu Moch-naczki i Muszynki, w dolinie potoku Muszynka znajduje się Tylicz, jedno z dwóch miast „państwa muszyńskiego " należącego niegdyś do biskupów krakowskich. Trasę z Krynicy do Tylicza (ok. 8 km) najlepiej pokonać autobusem z dworca PKS. Na miejscu są poczta, dobra baza noclegowa, baza rekreacyjna, trasy zjazdowe i wyciągi narciarskie oraz restauracje. TYLICZ (?????) Historia Założona w XIII w. osada, nazywana pierwotnie Omową, Miastkiem, Nowym Miastkiem (łac. Oppidum Novum) lub Ornamentum (łac. 'ozdoba'), w XIV w. wraz z okolicznymi wioskami liczyła aż 15 tys. mieszkańców. Leżąca przy ważnym szlaku handlowym Ornawa w 1363 r. uzyskała prawa miejskie i znana już była pod nową nazwą Miastko; posiadała własny sąd i prawo składu. W dobie wojen husyckich w XV w. do miasta napłynęli husyci (taboryci). Miejsce, w którym innowiercy założyli swój obóz składający się z obronnych wozów (kotczy), nosi dzisiaj na- zwę Kociego Zamku. W kolejnym stuleciu przybyli na te tereny także pasterze wołoscy. Spadek koniunktury handlowej zahamował dalszy rozwój miasteczka, przynosząc powolny upadek. Dopiero w 1612 r. staraniem biskupa krakowskiego Piotra Tylickiego miejscowości przywrócono prawa miejskie i nadano nową nazwę - Tylicz. W dokumencie biskupim zapisano: (...) za-czym, iż w kluczu naszym Muszyńskim miejsce nazwane Miastkiem prawa miejskie miało jakoż przywilej zasadzenia baczymy ? tego dochodzimy a czasem na wieś obrócone - obywatele zaś jego od wiary św. Rzymskiego katolickiego kościoła odstąpiwszy greckie objęli nabożeństwo (...) tedy pozwalamy, aby obywatele domostwa swoje między gruntami - miasto fundamentami starych murów obwiedzione zbudowali. Wraz z zawarciem unii brzeskiej (1596) w kluczu muszyńskim rozpoczęto odgórne narzucanie jej postanowień zamieszkałej tam ludności prawosławnej. Pomimo różnorodnych represji łemkowska ludność Tylicza zdecydowanie opierała się tym działaniom. Ciągnąca się ponad 100 lat kwestia wprowadzenia porozumień unii znalazła nawet swoje miejsce w kancelarii papieskiej. W latach 1769 - 71 Tylicz i okolice stanowiły pole walki oddziałów konfederatów barskich z wojskami rosyjskimi. Jeszcze pod koniec XVIII i na początku XIX w. w mieście odbywały się targi bydła i płodów rolnych, przyciągające również sąsiadów ze Słowacji. Następne stulecie charakteryzuje się powolnym upadkiem miejscowości na rzecz położonej przy linii kolejowej Muszyny. Wraz z końcem I wojny światowej i odrodzeniem państwa polskiego wytyczono nową granicę z Czechosłowacją, a Tylicz dotknęła kolejna utrata praw miejskich, tym razem ostateczna. We wrześniu 1939 r. przez miejscowość przeszły wojska niemieckie kierujące się na Krynicę. Jedynie przez jeden rok okupacji wiódł tędy przerzutowy szlak na Węgry. Od strony Słowacji w styczniu 1945 r. wkroczyły do Tylicza wojska radzieckie. Jeszcze w tym samym roku większość miejscowej ludności łemkowskiej wyjechała do ZSRR, pozostałą część wysiedlono w latach 1947 - 48 na Ziemie Odzyskane. Dzisiaj miejscowość, włączona do gminy turystyczno-uzdro-wiskowej Krynica, cieszy się dużą popularnością wśród turystów. W Tyliczu bogatym w źródła wody mineralnej znajduje się zakład napełniający butelki słynną w latach 90. ubiegłego już stulecia wodą Multi Vita. Ze starego układu urbanistycznego miasta Tylicz zachował czworokątny rynek, gdzie można zobaczyć wzniesioną w 1808 r. murowaną kapliczkę. Miejsca, które warto zobaczyć Pośrodku wsi, tuż przy skrzyżowaniu, znajduje się cerkiew pw. Św. św. Kośmy i Damiana, postawiona w latach 1738-44. Jest to budowla drewniana o konstrukcji zrębowej z wieżą konstrukcji słupowej, obita gontem i kryta blachą, kilkakrotnie odnawiana w latach 1780, 1938 i 1982. Wewnątrz warto zwrócić uwagę na polichromię z 1938 r. wykonaną z okazji 950. rocznicy chrztu Rusi, zdekompletowany ikonostas z XVIII w. i późno-barokowy ołtarz. Tym, co wyróżnia tylicką cerkiew spośród innych w tych okolicach, są miejsca przeznaczone dla cerkiewnych chórzystów - kri-łosy. W świątyni znajduje się wyjątkowy dla wschodniego obrządku zabytek - drewniana ambona. Tuż przy cerkwi pośród starych lip rozpościera się cmentarz parafialny, na którym zachowały się ciekawe stare nagrobki łemkowskie. W każdy poniedziałek istnieje możliwość zwiedzenia starej cerkwi: zbiórka o godz. 9.00 pod kościołem parafialnym. Ok. 300 m od cerkwi stoi XVII--wieczny kościół parafialny pw. św. św. Piotra i Pawła, którego fundatorem był biskup Piotr Tylicki. Na początku XX w. nad wejściem dostawiono wieżę konstrukcji słupowej. Przed kościołem na trójkątnym przyczółku wolno stojącej dzwonnicy z 1806 r. fundacji ks. Stanisława Kusiarskiego widnieje herb biskupa Tylickiego będący jednocześnie herbem miejscowości. Zawieszony w środku dzwon z początku XVII w. pochodzi z ludwisarskiego zakładu spiskiego majstra Michała Urli-cha. W ołtarzu głównym umieszczono XVI-wieczny obraz Matki Bożej Tylickiej, otoczony kultem przez miejscową ludność. Oprócz krucyfiksu z XIV w. i starszej o dwa stulecia chrzcielnicy większość wyposażenia kościoła (organy, żyrandol i liczne obrazy) pochodzi z XVII lub XVIII w. Informacje praktyczne Noclegi Jadwiga Gomułka, ul. Biskupa Tylickiego 4a, 33-383 Tylicz, tel.: (0-18) 473 11 25, kom.: 691 982 970, e-mail: jadzia188@wp.pl. Szczególnie polecany niewielki obiekt wypoczynkowy, oferujący pokoje ?- i 4-oso-bowe (1 łazienka na 2 pokoje). Ceny latem: 10 - 35 zł/os., zimą: 10- 50 zł/os. (w zależności od standardu pokoju). Gospodarze oferują smaczne i niedrogie pefne wyżywienie. Pensjonat „U Krysi i Jasia", ul. Pułaskiego 11a, 33-383 Tylicz, tel.: (0-18) 4711168. Niewielki pensjonat z 20 miejscami noclegowymi w pokojach 2- i 4-osobowych,TV parking, miejsce na grilla, możliwość skorzystania z posiłków. Ceny: 12-15 zł/os. (w zależności od pokoju). Dom Wczasowy „Śnieżka", ul. M. Kopernika 12, 33-383Tylicz, tel.: (0-18) 47111 43. Oferuje 42 miejsca noclegowe w pokojach 2 - 4-osobowych; stołówka, parking na 8 samochodów, miejsce na grilla, możliwość skorzystania z domowych posiłków, kuligi z pieczeniem barana lub prosiaka. Kompleks Narciarski „Holica", ul. Biskupa Tylickiego 19,33-383 Tylicz, tel./faks: (0-18) 47113 72. No- woczesny ośrodek narciarsko-rekreacyjny: 3 wyciągi orczykowe, trasy sztucznie oświetlone, wypożyczalnia nart i serwis. Gastronomia „Ornawa", położona w rynku restauracja oferująca niedrogie posiłki. Czynna w godz. 9.00 - 22.00. Restauracja „Pokusa", ul BiskupaTylickiego 5, zaprasza na pełen zestaw posłków domowej kuchni: śniadania, obiady, kolacje. Czynna w godz. 10.00 - 23.00. Wyciągi narciarskie WTyliczu i jegookolicach znajduje sięTO różnych wyciągów narciarskich. Aż cztery z nich usytuowane są niedaleko ul. BiskupaTylickiego, dwa od strony Mochnaczki, trzy - Powroźnika, jeden od strony Muszynki. W większości są to wyciągi talerzykowe, długości od 300 do 700 m.Turyści nieposiadający własnego sprzętu narciarskiego mogą skorzystać z serwisu i wypożyczalni na miejscu: ul. BiskupaTylickiego 19, ul. K. Wielkiego 23a. Latem istnieje możliwość wypożyczenia rowerów. W odległości ok. 4 km od Tylicza na południowy wschód, tuż przed grani-cązeSłowacją, leży Muszynka. Można tam podjechać autobusem łub dotrzeć na piechotą. Na miejscu znajdziemy gospodarstwa agroturystyczne i przejście małego ruchu granicznego. Cerkiew w Tyliczu, rys. A Styrska Muszynka (???????) Zdążając z Tylicza dawnym traktem handlowym w stronę Przełęczy Tylickiej, dojdziemy do Muszynki, założonej w XIV w. na prawie niemieckim. W 1474 r. wieś zniszczyli Węgrzy, ponowne zasiedlenie miało miejsce dopiero w XVI w. wraz z napłynięciem na te ziemie ludności wołoskiej. Wtedy też miejscowość została przeniesiona na prawo wołoskie. W czasie konfederacji barskiej nad wsią znajdował się silnie umocniony obóz wojskowy, w którym gościł Kazimierz Pułaski. Z muszyńskiego obozu kierowano działaniami oddziałów konfe-derackich na całej Sądecczyźnie, tutaj powstawały także najważniejsze memoriały konfederackich przywódców. Na początku okresu zaborów wieś należała do austriackiej kamery, następnie, w 1813 r., stała się dobrem prywatnym. Tuż po zakończeniu I wojny światowej blisko 70% miejscowych Łemków wywieziono do ZSRR, pozostałych wysiedlono 2 lata później. We wsi zachowała się postawiona w 1689 r. greckokatolicka cerkiew pw. św. Jana Ewangelisty (obecnie kościół). Drewniana trójdzielna świątynia zbudowana jest w stylu za-chodniołemkowskim, kryta blachą. Wewnątrz znajduje się rokokowy obraz św. Barbary, który zgodnie z tradycją miał służyć jako ołtarz polowy w pobliskim obozie konfederatów barskich. Pochodzący z XVIII w. ikonostas złączono z ołtarzami bocznymi. Do czasu akcji „Wisła" cerkiew w Muszynce pełniła funkcję pomocniczej świątyni łemkowskiej parafii w Tyliczu. Obecnie jest kościołem filialnym tylickiej parafii rzymskokatolickiej. Na południe od Muszynki, na stokach Jaworu, tam gdzie niegdyś konfederaci barscy mieli swój słynny obóz, położony jest Rezerwat „Okopy Konfede-rackie". Pomiędzy zachowanymi wałami ziemnymi, w części centralnej, stoi kapliczka. Pod koniec lat 70. ubiegłego stulecia umieszczono tam tablicę upamiętniającą XVIII-wieczne wydarzenia. Z Muszynki cofamy się do Tylicza (4 km), a następnie drogąprowadzącą na północ ruszamy do Mochnaczki. Po 5 km po lewej stronie drogi w Moch-naczce Niżnej zobaczymy drewnianą kaplicę (stara cerkiew) pw. Narodzenia Bogurodzicy. Kilometr dalej napotkamy cerkiew i kolejną kaplicę, a w odległości 3 km od cerkwi w Mochnaczce Wyżnej jeszcze jedną kaplicę. Mochnaczka (????????) Ta rozległa wieś dzieli się na Moch-naczkę Niżna (bliżej Tylicza) i Wyżną. Zarówno Mochnaczka Niżna, jak i Wyżna powstały na surowym korzeniu, przy czym pierwsza lokowana była w 1589 r. przez biskupa P. Myszkowskiego, a draga powstała dopiero pod koniec lat 20. następnego stulecia. Podobnie jak inne okoliczne miejscowości, były pod władaniem biskupów krakowskich. Łemkowie, mieszkający przy biegnącym wtedy szlaku z Grybowa przez Przełęcz Tylicką na Węgry, trudnili się przewozem towarów i zbójnictwem. Po przejściowym władaniu wsią przez Austriaków na przełomie XVIII i XIX w. miejscowość znalazła się w rękach prywatnych. Kiedy w 1918 r. we Florynce powstała Ruska Republika Łemków, mieszkańcy Mochnaczki zdecydowali się do niej przystąpić. Do czasów II wojny światowej wieś zamieszkiwali Łemkowie (staroruskiej orientacji), Żydzi i Polacy. W 1945 r. miejscowa ludność łemkowska uległa komunistycznej propagandzie i wyjechała jako repatrianci do ZSRR, pozostałych wysiedlono w czasie akcji „Wisła". W miejscowości zagospodarowanej przez polskich osadników stoi dawna cerkiew (obecnie kościół) oraz dwie kaplice. W miejscu, gdzie szlak odbija w stronę Banicy, znajduje się cerkiew pw. św. Michała Archanioła, pochodząca z XVIII w., obecnie kościół rzymskokatolicki. Jest to budowla trójdzielna, konstrukcji zrębowej, z wieżą o konstrukcji słupowej z nadwieszoną izbicą, gdzie namalowano tarcze zegarowe. Wieżyczki nawy głównej i prezbiterium wieńczą ślepe latarnie. Wewnątrz kościoła są m.in. dwa barokowe ołtarze boczne z XVIII w., ambona i barokowo-klasycystyczny ikonostas z XIX stulecia zasłonięty przez neogotycki ołtarz z roku 1956. Przy cerkwi rozpościera się spory cmentarz ze starymi i nowymi nagrobkami. W Mochnaczce napotkamy ciekawe kaplice. Kaplica pw. Narodzenia Bogurodzicy (w Mochnaczce Niżnej, przy drodze do Tylicza) to dawna drewniana cerkiew pochodząca z 1787 r., ufundowana przez tutej szego greckokatolickie- go proboszcza ks. Czyrniańskiego. Jest to budowla zrębowa, zamknięta wielo-bocznie, z wieżą słupowo-ramową od strony zachodniej. Wewnątrz zachował się barokowo-klasycystyczny ikonostas z przełomu XVIII i XIX w. oraz barokowy ołtarzyk z końca XVIII w.; ściany zdobi podniszczona polichromia. Dzisiaj kaplicą opiekują się siostry micha-elitki mieszkające w pobliskich budynkach dawnej plebanii greckokatolickiej. Druga z kaplic, mniej ciekawa od pierwszej, murowana, z początku XVIII w., stoi po przeciwnej stronie cerkwi. Z Mochnaczki Wyżnej możemy dojść boczną drogą wiodącą przez wzniesienie Piorun (743 m n.p.m.) do Czyrnęj (zob. trasa 5, s. 171). Droga do pierwszych zabudowań Czyrnej Wyżnej wynosi ok. 5 km; aby dotrzeć do cerkwi położonej w drugiej części wsi, trzeba przejść jeszcze 2 km. Z Czyrnej możemy także dotrzeć boczną drogą do pobliskiej Banicy (ok. 4 km, zob. trasa 5, s. 170). Wariant ? Muszyna - Leluchów - Dubne -Wojkowa-Powroźnik -Jastrzębik - Złockie MUSZYNA (??????) Historia Pierwszą wiarygodną wzmiankę o istniejącej niewątpliwie wcześniej miejscowości odnajdujemy w dokumencie z 1209 r. Wówczas węgierski I król Andrzej II zezwolił proboszczowi Adolfowi ze spiskiej kapituły św. Marcina pobierać cła na rzece Poprad koło Muszyny. Kolejną informację odnajdziemy pod rokiem 1288, kiedy scholastyk kapituły krakowskiej Wysz zapisał na własność biskupom krakowskim Muszynę i Świniarsko. Jeszcze w tym samym roku spór zażegnano, a testament Wysza potwierdził książę Leszek Czarny. Od tego momentu miejscowość staje się stolicą „państwa muszyńskiego". W latach 1335 - 91 decyzją króla Władysława Łokietka Muszyna została odebrana biskupom krakowskim. Była to restrykcja za poparcie tzw. buntu wójta Alberta, skierowanego przeciwko królowi, przez biskupa siedzącego w Krakowie - Jana Muskatę. Za panowania Kazimierza Wielkiego Muszyna, położona przy ważnym szlaku handlowym do Bardiowa, uzyskała przywilej lokacyjny na prawie niemieckim. W królewskim dokumencie z 1364 r. Kazimierz Wielki przyrzeka szanować wcześniejsze przywileje i „nie odwracać handlu od miasta". Król zachęcał także muszyńskiego wójta, niejakiego Hankę (Anconem), do popierania rozwoju handlu w mieście i ściągania do niego obcych kupców. Aż do czasów Władysława Jagiełły Muszyna znajdowała się we władaniu królewskim. Dopiero w 1391 r. przyszły pogromca Krzyżaków zwrócił miasto i dawne włości kapitule krakowskiej. Na muszyńskim zamku w imieniu biskupa krakowskiego rozpoczęli swe rządy starostowie. Strzegące polskich granic od strony południowej ziemie kresu muszyńskiego były narażone na częste najazdy Węgrów. Podczas konfliktu polsko-węgierskiego, jaki miał miejsce w 1474 r., muszyński zamek został zburzony przez oddziały Tomasza Tarczyna. Zgodnie z późniejszymi ustaleniami strona węgierska odbudowała zamek. Samo miasto rozwijało się intensywnie. Przez komorę celną w Muszynie do Polski wędrowały słynne węgierskie wina. Wspomina o tym Jan Kochanowski w jednej ze swoich fraszek do starosty muszyńskiego Stanisława Kępińskiego. Natomiast z kraju wywożono tędy sól, ołów, śledzie i skóry. Raz w tygodniu odbywał się targ, ponadto urządzano sześć jarmarków rocznie. Przez całe XVII i XVIII stulecie w Muszynie działały pracownie malarskie, w których powstawały ikony trafiające następnie do różnych łemkowskich cerkwi. W 1648 r. biskup krakowski Piotr Gembicki wydał dla Muszyny nowe przywileje zwalniające mieszkańców od danin i robocizn. Jeszcze w tym samym stuleciu straszne epidemie tyfusu i cholery zdziesiątkowały mieszkańców. W XVII w. starostowie przenieśli swoją siedzibę do okazałego dworu. Z Muszyny wyruszono w 1651 r. przeciwko Kostce Napierskiemu, który kierując chłopskim powstaniem, zdobył zamek czorsztyński. Wojska biskupów krakowskich stanęły także przy królu Janie Kazimierzu, kie- dy w 1655 r. kraj zalał potop szwedzki. Witano tu również powracającego po wiedeńskiej wiktorii hetmana Jabłonowskiego, który postanowił przezimować w Muszynie. W trakcie wojny północnej (1700 -21), której zawierucha nie ominęła ziem polskich, Muszyna zdecydowanie opowiedziała się przy Auguście II Wettinie. Przez kres muszyński w latach 1769 - 70 przetoczyły się niszczące działania konfederacji barskiej, a w mieście krótko przebywał Kazimierz Pułaski. Jeszcze do 1781 r. Muszyna pozostawała w rękach biskupów krakowskich, po czym przeszła na własność austriackiego skarbu państwa (kamery). W 1876 r. uruchomiono kolej tarnowsko-leluchowską, w wyniku czego Muszyna uzyskała połączenie z Krakowem i Lwowem. Pomimo zasobności w wody mineralne miasto nigdy nie osiągnęło tej dynamiki rozwoju, co Krynica. W okresie I wojny światowej miejscowość była stacją etapową dla austriacko-węgierskich wojsk udających się na front do Galicji. Szczęśliwsze czasy nastały dopiero w latach 30., kiedy turyści i kuracjusze docenili walory tutejszych wód leczniczych. W 1934 r. Muszynie przywrócono utracone wcześniej prawa miejskie. Rozwijające się uzdrowisko zostało zajęte 4 września przez wojska słowackie, a następnie niemieckie. W czasie okupacji przez Muszynę przechodził ważny szlak przerzutowy na Węgry. Częste przekraczanie granicy przez członków polskiego podziemia i pomagających im miej- scowych przewodników powodowało dotkliwe represje ze strony okupanta. Wojenne zniszczenia były na tyle duże, że jeszcze przez szereg lat Muszyna nie mogła powrócić do dawnej świetności. W 1958 r. miasto uzyskało status uzdrowiska, powstały plany utworzenia zespołu leczniczo-wypoczynko-wego, w skład którego wejść miały pobliskie miejscowości. Wraz z Krynicą, Piwniczną i Uściem Gorlickim należy także do tzw. Unii Gmin Uzdrowiskowych. Tym, co dzisiaj przyciąga turystów do Muszyny, jest możliwość spokojnego wypoczynku oraz różnorodne wody mineralne, tak pomocne w leczeniu m.in. chorób nowotworowych i psychiatrycznych. Miejsca, które warto zobaczyć W centrum Muszyny wokół rynku o kształcie trapezu zgrupowane są ?I?-wieczne i współczesne budynki. Po stronie północnej stoi klasycy-styczna kapliczka z przełomu XVIII i XIX w. Wewnątrz za metalową bramką z herbem Muszyny jest rzeźba św. Jana Nepomucena. Nieopodal znajduje się głaz upamiętniający mieszkańców poległych w czasie okupacji niemieckiej oraz budynek szkoły z 1905 r. (w ostatnich latach rozbudowywany). Po stronie południowej jest druga z kapliczek, również klasycystyczna (przełom XVIII i XIX w.), mieszcząca rzeźbę św. Floriana z XVIII w. Wiodącą w stronę Krynicy ul. Kościelną, przy której zgrupowały się zabytkowe parterowe domy z XIX i początku XX w., dochodzimy do kościoła parafialnego pw. św. Józefa Oblubieńca. Świątynia została wzniesiona w latach 1676 - 1728, konsekrowana w 1749 r. Fundatorami byli biskupi P. Gembicki i A. Trzebnicki. W kolejnych dwóch stuleciach kościół był wielokrotnie odbudowywany i rozbudowywany. Wewnątrz jednonawowej świątyni z półkoliście zamkniętym wyższym prezbiterium najcenniejszym zabytkiem jest XV-wieczna ołtarzowa rzeźba Matki Boskiej z Dzieciątkiem dzieła Jakuba z Sącza oraz posążki św. Otylii i Jadwigi z tego samego czasu. Ponadto pod ścianami zobaczymy kilka rokokowych, wczesno- i późnobarokowych ołtarzy bocznych. Ściany zdobi dekoracja malarska wykonana w 1965 r. przez Adama Mączyńskiego. O pierwotnym charakterze obronnym kościoła stanowią otwory strzelnicze w kondygnacji strychowej. Przy kościele w obwodzie XVIl-wiecznego muru znajduje się wolno stojąca dzwonnica w kształcie arkady z 1803 r. W kościelnym murze jest kapliczka z XIX w. z ludową rzeźbą Chrystusa (XVIII w.), na dziedzińcu zaś figura św. Jana Nepomucena. Podążając w stronę Krynicy, dojdziemy do założonego w XVIII w. cmentarza miejskiego. Pośród rosnących tutaj licznie starych lip i dębów kryje się kaplica z XIX w., mogiła żołnierzy z I wojny światowej oraz stare i nowe grobowce, m.in. Antoniego Kity - żołnierza podziemia zamordowanego przez gestapo za pomoc grupie schwytanych lotników w ucieczce z miejscowego więzienia. Niedaleko centrum, pomiędzy Mu-szynką a Szczawnikiem, na cyplu pasma Koziejówki wznosi się wzgórze „Baszta" (527 m n.p.m.). Jest to miejsce, gdzie niegdyś stał pierwotny drewniano-ziem-ny gród (XI w.) i muszyński zamek zbudowany w 1390 r. Do dawnej rezydencji biskupów krakowskich otoczonej wysokim murem i fosą wjeżdżało się przez czworokątną basztę. Zamek muszyński już z natury był bardzo obronny. Położony na kończynie stromego wzgórza skalistego zwanego dzisiaj pospolicie „Basztą '', broniony był od strony gór znacznym przekopem i czworoboczną wieżą kilkupiętrową. Przez most zwodzony wjeżdżało sięna pierwsze podwórze zamkowe, którego wschodnią stronę zajmował piętrowy dwór jako mieszkanie starosty i straży zamkowej. Zachodnią zaś stronę podwórza zajmował dziedziniec ze studnią, otoczony murem pojedynczym od strony przepaści, podwójnym zaś tworzący kryty obronny korytarz, oddzielony od podwórka drugiego, gdzie zdaje się był skład materiałów obronnych jak tramów, kamieni, kul itp. I majdan sołtysiej straży granicznej. Wtedy też zapewne powstała osada u stóp gródka, która była zapleczem gospodarczym dla niego - tak o dawnym zamku pisał W. Bęby-nek. Zamek zniszczony najazdem węgierskim w 1474 r., został następnie odbudowany w stylu renesansowym. W 2. poł. XVII w. muszyńscy starostowie wyprowadzili się do pobliskich zabudowań dworskich i odtąd zamek systematycznie popadał w ruinę. Podobno dzieła zniszczenia mieli dokonać włoscy robotnicy pracujący w XIX w. przy budowie tunelu w Żegiestowie. Usłyszawszy o zgromadzonych w podziemiach zamkowych skarbach, podłożyli tam materiały wybuchowe. Niestety po wysadzeniu lochów niczego nie znaleźli. W parterowym budynku z gankiem zbudowanym w XIX w. przy ul. Kity 16 mieści się dzisiaj niewielkie muzeum regionalne. To tzw. Dawny Zajazd. W latach 70. XX w. odkryto fundamenty starej karczmy, z którą zajazd pierwotnie stanowił jeden obiekt. Informacje praktyczne Informacja turystyczna Centrum Informacji Turystycznej, Urząd Miasta i Gminy Uzdrowiskowej w Muszynie, ul. Rynek 31, tek: (0-18) 47779 22, czynne: pn.-pt. godz. 8.30-15,30; po 15.30 i w pozostałe dni tygodnia informacji można zasięgnąć w Biurze Obsługi Ruchu Turystycznego BUT „Vec-tor", ul.A. Kity 24,tel.: (0-18) 471,8003, faks: (0-18) 471 80 04, czynne w godz. 9.00 -13.00,14,00 -18.00. Noclegi Pensjonat „Ustronie- Dom Malarza", al. Zdrojowa 18, tel.: (0-18) 4714141, e-mail: muszynaustronieOpocz-ta.onet.pl, http://www.ustronie.muszyna.com.pi,pokoje 2- i 3-osobowe, cena: 45 zł/os. z pełnym wyżywieniem. SanatoriumUzdrowiskowe„Budowlani",ul Zielona 1, tel.: (0-18) 47142 50, ceny: 23 zł/os. - 43 zł/os. z wyżywieniem. Pensjonat „Urocze", ul. Nowa 12, tel./faks: (0-18)47140 93. Dom Wczasowy „Szczyt", ul. Zielona 32, tel./faks: (0-18) 471 4172,471 41 32. Stanisław Hans, ul. Piłsudskiego 80a, tel.: (0-18)47142 27. Gastronomia Restauracja-Pizzeria „Rzym", ul. Rynek 25, tel.: (0-18) 440 83 70 (pizza na telefon), ceny: od 7,8 zł, czynna w godz. 10.00 - 22.00. Cukiernia „Szarotka", ul. Rynek 14a (przy Zespole Szkół Ogólnokształcących w Muszynie), tel.: (0-18)4714013 Bar „Kinga", ul. Piłsudskiego 2, klimatyzacja, dania barowe, czynny w godz. 10.00 - 20.00. Bar „Miki", ul. Rynek 2, smaczne potrawy z kurczaka, czynny w godz. 10.00 - 20.00. Informator Internet: Cafe Internet, ul. Rynek 1, tel.: (0-18) 4714121, czynne w godz. 9.00 - 22.00; PH ABnet, ul. Ogrodowa 2 (1. piętro), czynne: pn. - pt. godz. 10.00 - 20.00, sb. godz. 9.00 -15.00; Rynek 18 (w kiosku), czynne w godz. 9.00 - 22.00. Kantor, DT „Poprad", przy Rynku, czynny w godz. 8.00-17.00, sb. godz. 8.00-15.00. Apteka CEFARM Kraków, ul. A. Kity 13, czynna w godz. 8.00 -16.00, sb. godz. 8.00 -13.00; apteka na rogu ul. Piłsudskiego i Ogrodowej, czynna w godz. 8.00 -16.00, sb. godz. 9.00 -13.00. Bank PKO BR ul. A. Kity 12; Bank Spółdzielczy, ul. Piłsudskiego 8. Kiedy już zainstalujemy się w miejscu zakwaterowania i zwiedzimy Muszynę, udajemy się na pierwszą z proponowanych marszrut o łącznej długości ok. 42 km. Trasa prowadzi na południe, w kierunku dwóch przygranicznych wsi: Leluchowa iDubnego. Odległość dzieląca nas od Muszyny wynosi ponad 10 km i wytrawni piechurzy mogąjąpokonać na własnych nogach, podążając początkowo główną szosą wiodącą w stronę granicy. Ok. lkmza leśniczówką w Majdanie można odbić w lewo i boczną drogą ciągnącą się przez ok. 5 km dotrzeć bezpośrednio w okolice cerkwi w Lelucho-wie. Najlepiej i najszybciej jednak z Muszyny do Leluchowa dojechać autobusem PKS lub koleją. W drugim wypadku, wybierając pociąg międzynarodowy, należy wysiąść zaraz przed granicą polsko-słowacką, gdyż skład jedzie dalej. Leluchów (?????i?) Liczący dziś ok. 150 mieszkańców Leluchów, położony w odległości 9 km na południe od Muszyny, stanowił niegdyś ważny punkt przy biegnącym tędy szlaku handlowym. Należąca do „państwa muszyńskiego" wieś, rządząca się prawem niemieckim, powstała już w XIV w., ale najstarszy dokument dotyczący miejscowości pochodzi dopiero z 1583 r. - zapisano w nim odnowienie lokacji na prawie wołoskim. W 1736 r. greckokatolickąparafię uposażył biskup F. Szaniawski. Zarówno w Leluchowie, jak i w pobliskim Dubnem odnajdziemy stare łemkowskie chyże. Cerkiew pw. św. Dymitra zbudowana została w 1861 r. na miejscu poprzedniej pochodzącej prawdopodobnie z 1780 r. Obok drewnianej świątyni znajduje się wolno stojąca dzwonnica na słupach z szalowaną częścią dolną. Wnętrze cerkwi zdobi ornamentalna polichromia z początku XX w. Autorem ikon w ?I?-wiecznym ikonostasie był bardiowski artysta Victo-rin Zomph. Na uwagę zasługują dwie ikony z końca XVIII w., pochodzące prawdopodobnie z pierwszej cerkwi, oraz stare krzyże procesyjne i feretrony. Pozostałe ikony z końca XIX w. są dziełem Antoniego i Michała Bogdańskich. Obecnie cerkiew użytkowana jest jako kościół rzymskokatolicki pw. Macierzyństwa NMP. Tuż obok rozciąga się cmentarz z licznymi starymi nagrobkami. Teraz udajemy się do oddalonej o ok. 4 km wsi Dubne. Odległość pokonujemy drogą biegnącą na północny wschód wzdłuż szumiącego przyjaźnie Smereczka, będącego jednocześnie granicą ze Słowacją. Dubne (?????) Miejscowość powstała na początku XVII w. na mocy przywileju biskupa krakowskiego Bernarda Maciejowskiego. Początkowo osada założona przez Michała Leluchowskiego liczyła zaledwie kilkunastu mieszkańców. Oprócz dawnej cerkwi we wsi zachowały się XIX- i XX-wieczne spichle-rzyki. Przy granicy przetrwały stare umocnienia z XVIII stulecia. Cerkiew pw. św. Michała Archanioła, a obecny kościół filialny parafii w Muszynie, powstała w 1863 r. na miejscu starszej świątyni pochodzącej z 1673 r., która spłonęła. Jest to budowla drewniana, trójdzielna, szalowana gontem. Wewnątrz zwraca uwagę kla-sycystyczny ołtarz z XIX w. i rokoko-wo-klasycystyczny ikonostas z tego samego czasu. Sześć ikon ikonostasu namalował w 1895 r. Antoni Bogdański. Są to głównie przedstawienia figuralne świętych: św. Mikołaj, św. Michał, św. Szczepan, św. Wawrzyniec oraz Matka Boża z Dzieciątkiem i Chrystus Nauczający. Najcenniejszym zabytkiem jest barokowa ikona Ukrzyżowanie i złożenie Chrystusa do grobu. Przy cerkwi znajduje się cmentarz ze starymi nagrobkami. Kolejną miejscowością na naszej trasie jest położona na północny wschód Wojkowa. Zaznaczyć należy, iż droga do tej wioski będzie trochę trudniejsza. Aby tam dotrzeć, musimy skierować się napotną drogę biegnącą od cerkwi bezpośrednio na północ. Po przejściu ok. 3 km natrafimy na rozwidlenie. Nie musimy się martwić, gdyż obie drogi prowadzą do Wojkowej. Skręcamy jednak w prawo i po przejściu niecałych 2,5 km dochodzimy do wsi od strony południowej. Niebawem też po lewej stronie głównej drogi wiejskiej ukaże się nam cerkiew. W dolinie Wojkowskiego Potoku, który wpada do Muszynki, ok. 9 km na południowy zachód od Tylicza, tuż przy granicy ze Słowacją leży malownicza wieś Wojkowa. Wojkowa (???????) Wchodząca w skład muszyńskiego zespołu uzdrowiskowo-wypoczynkowego, miejscowość założona została w 1595 r. na mocy przywileju wydanego przez kardynała Jerzego Radziwiłła. Wtedy też nastąpiło uposażenie tutejszej parafii greckokatolickiej. Oprócz uprawy i hodowli mieszkający w osadzie chłopi trudnili się dostarczaniem wina i innych towarów pochodzących z Węgier na dwór muszyńskiego starosty. Ponadto zasilali oni jednostki harników „państwa muszyńskiego". Obowiązkiem miejscowego sołtysa była służba w biskupich oddziałach konnych (dragonii). W dobie zaborów wieś po roku 1781 przeszła na własność kamery austriackiej, w kolejnym stuleciu pozostawała już w rękach prywatnych. Oba wielkie konflikty XX w. szczęśliwie ominęły Wojkowa, nie wyrządzając jej poważniejszego uszczerbku. Dopiero w latach 1945 - 47 tutejszych Łemków, uważających się za Sta-rorasinów, wywieziono do ZSRR i na zachodnie ziemie Polski; ich miejsce zajęli nowi osadnicy. Pod koniec lat 60. miała tu miejsce korekta granicy z Czechosło-wacją(oddano 0,8 km2 za tereny w Bieszczadach). Dzisiaj we wsi znajduje się ok. 30 gospodarstw. Dawna cerkiew pw. św. św. Kośmy i Damiana, a obecnie kościół, zbudowana została w 1782 r. Drewnianą, trójdzielną świątynię przykrywa namiotowy dach obity blachą z baniastymi hełmami i ślepymi latarniami. Charakterystyczną cechą świątyni jest wydłużony babiniec i przesunięta wieża. Zachowany w całości ikonostas z końca XVIII w. był dwukrotnie odnawiany w XIX i XX stuleciu. W ołtarzu głównym znajdują się dwa tabernakula (z XVIII oraz przełomu XIX i XX w.). Dodatkowo możemy zobaczyć zachowaną polichromię zdobiącą ściany, a także obraz Matki Boskiej Bolesnej z ?I?-wiecznej chorągwi procesyjnej. Dzwonnica bramna w drewnianym otoczeniu cerkwi pochodzi z początku XX w. Na zachód od cerkwi znajdują się dwa cmentarze (stary i nowy). Następnym punktem naszej wędrówki jest oddalony o 5 - 6 km Po-wroźnik. Jeżeli już jesteśmy zmęczeni trudami podróży, możemy tę odległość pokonać autobusem (o ile do- pisze nam trochę szczęścia, kursy bowiem są dość rzadkie). Jeżeli nie, to ruszamy drogą biegnącą wzdłuż Woj-kowskiego Potoku. Po przejściu 3 km dochodzimy do skrzyżowania z drogą łączącą Tylicz z Muszyną, a tam odbijamy w lewo. Wkrótce ukażą się nam pierwsze zabudowania Powroźnika. Aby zobaczyć miejscową cerkiew, należy dojść do głównej drogi Krynica - Muszyna. POWROŹNIK (?I?????????) Miejscowość swojąhistoriąsięga czasów króla Kazimierza Wielkiego. Pewne informacje o rządzącym się prawem niemieckim Powroźniku spotykamy jednak dopiero w dokumentach z lat panowania Władysława Jagiełły, który zwrócił te zabrane wcześniej ziemie biskupom krakowskim. Ponowną lokację, tym razem na prawie wołoskim, uzyskała wieś w 1565 r. na mocy przywileju biskupa Filipa Padniewskiego danego Łazarzowi Warchaczowi. Mieszkańcy wsi trudnili się wyrobem i dostarczaniem szyb dla „państwa muszyńskiego". Austriaccy zaborcy włączyli Powroźnik do dóbr kamery, ale z powodu pogarszających się warunków miejscowość ze stulecia na stulecie coraz bardziej podupadała. Dopiero pod koniec XIX w. ożyła na nowo, a kiedy w 1911 r. ruszyła kolej z Muszyny do Krynicy, sytuacja wsi nie przedstawiała się źle. Młyny, tartaki, cegielnia i inne zakłady rzemieślnicze, jakie wówczas powstały, dawały zatrudnienie miejscowej ludności. Wiele osób pracowało także w pobliskiej Krynicy. Razem z Łemkami o rusofilskiej orientacji w Powroźniku mieszkali Polacy, Cyganie oraz Żydzi. Podczas okupacji niemieckiej wieś stanowiła ważny punkt na trasie przerzutowej na Słowację i Węgry. Jednym z kurierów, którzy oddali życie, przeprowadzając członków polskiego podziemia przez granicę, był Łemko Jan Peregryn. Pierwsze wysiedlenia łemkowskiej ludności nastąpiły w 1940 r. na mocy nie-miecko-sowieckich porozumień, kolejne zaś w latach 1945 i 1947; miejsce wysiedleńców zajęli Polacy. Najcenniejszym zabytkiem wsi jest pochodząca z 1604 r. (niektórzy przesuwają datę powstania na rok 1600), przebudowana w latach 1813 - 14 i przeniesiona na obecne miejsce, drewniana cerkiew pw. św. Jakuba - najstarsza znana cerkiew greckokatolicka na Łemkowszczyź-nie. Cerkiewna wieża, na której znajduje się dzwon z 1615 r., została wyremontowana lub zbudowana na nowo w 1778 r. Zarówno dachy, jak i ściany tej jednej z najstarszych na Łemkowszczyźnie świątyń pokryte są gontem, co decyduje ojej niepowtarzalnym charakterze. Wewnątrz godne uwagi są ściany ozdobione figuralną polichromią, ambona z 1700 r., ikonostas z lat 1743 - 44. Przed ikonostasem znajduje się barokowy ołtarz boczny, na ścianach widnieją ikony z różnych okresów, m.in. Sąd Ostateczny (XVII w.) i wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem (XVIII w.). W prezbiterium zachowało się dużych rozmiarów malowidło ścienne z XVII w. Od 1951 r. cerkiew służy jako kościół rzymskokatolicki. Na poło- żonym w pobliżu cerkwi cmentarzu ciekawe są przedwojenne kamienne i żelazne krzyże nagrobne. Oprócz tego we wsi warto zobaczyć przydrożną kapliczkę św. Jana Nepomucena z XIX w. Kto w Powroźniku zaplanuje nocleg, może się zgłosić do gospodarstwa agroturystycznego Anny i Stanisława Król, Powroźnik 85, 33-370 Muszyna, tel.: (0-18) 471 15 14. Oferowane są tam miejsca w pokojach 2 - 4-osobowych w cenie od 12 zł/os., a także smaczne posiłki (śniadanie: 8 zł). O przyjeździe najlepiej uprzedzić telefonicznie. Goście przybyli bez zapowiedzi również znajdą nocleg w pobliskich gospodarstwach. Obejrzawszy cerkiew w Powroźniku, zmierzamy główną drogą na południowy zachód, w kierunku Muszyny. Jeżełi jesteśmy utrudzeni całodziennym zwiedzaniem, udajemy się na kwaterę. Jeśli zaś nie doskwierają nam trudy wędrówki, po ok. 2, 5 km skręcamy w prawo i drogą biegnącą na północ, przy której spoglądają na nas stare kamienne krzyże, dochodzimy do cerkwi w Jastrzębi-ku (3,5 km). Jastrzębiu (????????) W połowie drogi pomiędzy Muszyną a Powroźnikiem w dolinie potoku Ja-strzębik leży miejscowość o tej samej nazwie. Wieś lokowana była w 2. poł. XVI w. W 1651 r. biskup Piotr Gembic-ki wyposażył cerkiew dla mieszkającej tu ludności wołosko-ruskiej. Po likwi- dacji „państwa muszyńskiego" w 1781 r. Jastrzębik przeszedł na własność austriackiej kamery. Do czasów II wojny światowej oprócz Łemków mieszkali tu także Polacy i Żydzi. Pierwszy wyjazd tutejszych Łemków do ZSRR miał miejsce jeszcze w 1940 r., następne w latach 1945 i 1947 (na zachodnie ziemie Polski). Pozostawione gospodarstwa przejęli polscy osadnicy. Do dzisiaj we wsi zachowała się cerkiew (obecnie kościół rzymskokatolicki), kapliczka, kamienne krzyże i stare chaty. Cerkiew pw. św. Łukasza zbudowana została zapewne w 1856 r. Jest to budowla zrębowa, trójdzielna, jed-nonawowa, przykryta blaszanym dachem. Cechą charakterystyczną jest przedłużony babiniec i przesunięta wieża. Na chórze umieszczono siedem ikon z połowy XVII w., przedstawiających apostołów. Każda wykazuje wyraźne wpływy bizantyjskie. Ze wszystkich cerkiewnych ikon tylko jedna, Chrystus Dobry Pasterz, j est dokładnie datowana na rok 1775. Wzrok przykuwa polichromia ornamentalna z 1801 r., jak również ikonostas baro-kowo-klasycystyczny z XIX stulecia. Przed cerkwią znajduje się wolno stojąca dzwonnica bramna, okolona płotem z początku XX w. Na północ od cerkwi, przy drodze do Złockiego, zobaczymy murowaną kapliczkę. Ostatnią miejscowością na trasie jest Złockie, wchodzące z Muszyną i Szczawnikiem w skład dużego zespołu wypoczynkowo-letniskowego. Spod cerkwi w Jastrzębiku podążamy drogą na północny zachód, wprost na końcowy przystanek autobusowy linii nr 4. Tam skracamy w lewo i wzdłuż Złockie-go Potoku dochodzimy do położonej po prawej stronie drogi cerkwi (4-5 km). Dawna cerkiew w Zlockiem kończy naszą trasą. W miejscowości znajdują się apteka, poczta, gospodarstwa agroturystyczne i pensjonaty. Stąd już bez przeszkód po ok. 3 km lekkim spacerem dotrzemy do Muszyny. Złockie (??????) Informacje o miejscowości przekazuje m.in. już Jan Długosz, ale lokacja na prawie wołoskim miała miejsce w 1580 r. Legendy głoszą, iż wydobywano tutaj złoto, na co również wskazuje sama nazwa miejscowości. Zajęciem tutejszej ludności było rolnictwo i leśnictwo. Łemkowska ludność wsi, początkowo prawosławna, w XVII w. przeszła na religię greckokatolicką. Szerzący się w Złockiem ruch staro-rusiński podczas I wojny światowej służył wojskom austro-węgierskim za pretekst do prześladowań mieszkańców. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości stosunki pomiędzy Łemkami a mieszkającymi tu Polakami i Żydami układały się w sposób pokojowy. Cudowne właściwości tutejszych wód ściągały nielicznych kuracjuszy. Działalność ukraińskich agitatorów podczas II wojny światowej nie była w stanie zmienić staroruskich poglądów tutejszych Łemków. W 1945 r. część męż- czyzn została wcielona do oddziałów sowieckich, pozostałych w ramach repatriacji wywieziono do ZSRR. Wszyscy, którym udało się uniknąć pierwszej wywózki, zostali 2 lata później przesiedleni na polskie Ziemie Zachodnie. W zamieszkanym przez nowych - polskich - osadników Złockiem rozpoczęto akcję propagującą uzdrowiskowe walory miejscowości. Powstawały liczne sanatoria i obiekty wypoczynkowe, a sama miejscowość weszła w skład muszyńskiego zespołu uzdrowiskowo-wypoczynkowo-tu-rystycznego. Dziesięć naturalnych ujęć wody mineralnej oraz gazy lecznicze Molety pozwalają leczyć w Złockiem cały wachlarz chorób. W centrum wsi, tuż przy szlaku na Jaworzynę Krynicką, pośród gęstego drzewostanu znajduje się dawna cerkiew pw. św. Dymitra, obecnie kościół rzymskokatolicki pw. Narodzenia NMP. W latach 1867 - 72 na miejscu pierwotnej świątyni na planie krzyża wzniesiono obecną budowlę o konstrukcji zrębowej (tzw. cerkiew epigonalna). Materiałem, z jakiego została wykonana, był modrzew. Cerkiew ta jest odmienna od tych, które spotykamy w tej części Łemkowsz-czyzny. Dach kryty blachą zwieńczają podwójne ośmioboczne tambury, nad którymi usadowiono makowice. Od frontu stoi cerkiewna wieża. Wnętrze zdobi figuralno-ornamentalna polichromia z 2. poł. XIX w. pędzla rodziny Bogdańskich. Z tego okresu zachował się także ikonostas. Barokowy krucyfiks i ikony z XVIII i XIX stulecia (Chrystus u supła i Ukrzyżowanie autorstwa P. Gubalskiego) to najcenniejsze zabytki świątyni. Ołtarz główny pochodzi z 2. poł. XX w. Przy cerkwi znajduje się wolno stojąca dzwonnica z 1957 r., a tuż obok stary cmentarz łemkowski z zachowanymi nagrobkami i krzyżami. Noclegi: Pokojegościnne,Złockie 18B, tel./faks: (0-18)47145 27,kom.: 503 016 308; e-mail: grupamroz@poczta.onet.pl, http://www.zlockie.prv.pl. Baza Namiotowa SKPB Łódź, Mu-szyna-Złockie (niedaleko Koziej ów-ki, w centrum Złockiego), czynna: VII - VIII, ok. 50 miejsc, kuchnia polska, jadalnia. Wariant C Szczawnik - Milik - Andrzejówka - Żegiestów - Wierchomla Wielka - Zubrzyk Druga z proponowanych tras wychodzących z Muszyny jest bardziej skomplikowana niż poprzednia. Poszczególne miejscowości są od siebie oddalone niekiedy nawet o 10 km, co powoduje wydłużenie czasu wędrówki. Dlatego po zakończonej trasie dobiegającej nawet do 45 km najlepiej zatrzymać się na nocleg w Wierchomli Wielkiej lub w schronisku „Bacówka nad Wierchomla " bądź pojechać prosto do Piwnicznej (6 km). Z Muszyny kierujemy się w górę potoku Szczawnik, do miejscowości o tej samej nazwie. Dzisiaj bogaty w źró- dła mineralne Szczawnik wraz z Muszyną i Złockiem należy do dużego zespołu wypoczynkowo-letniskowego. Po przejściu drogą ok. 4 km dochodzimy do cerkwi położonej w centrum tej niegdysiejszej wsi łemkowskiej. Noclegi oferowane są tam w gospodarstwach agroturystycznych. Szczawnik (??????) Niegdyś Szczawnik był łemkowską wsią, wzmiankowaną już w XIV w. Wtedy to miejscowość wchodząca w skład dóbr biskupów krakowskich rządziła się prawem niemieckim. Za panowania Władysława Łokietka została odebrana biskupom, by znowu powrócić do nich w czasach Władysława Jagiełły. W 2. poł. XVI w. biskup Jan Konarski przeniósł wieś na prawo wołoskie. Miejscowy sołtys zobowiązany był do pełnienia służby wojskowej w biskupich oddziałach zbrojnych. W dobie zaborów miejscowość przeszła na własność austriackiej kamery, a następnie tzw. funduszu religijnego. Wraz ze wzmożonym zainteresowaniem krynickim uzdrowiskiem w latach międzywojennych do Szczawnika zaczęli napływać pierwsi kuracjusze skuszeni bogatą ofertą miejscowych źródeł. Lecznicza turystyka na większą skalę rozwinęła się jednak tutaj dopiero po II wojnie światowej. We wsi oprócz starej greckokatolickiej cerkwi jest kilka kapliczek z XIX i XX w., zrębowe spichlerzy ki, kamienne krzyże i stary cmentarz łemkowski z ciekawymi nagrobkami. Przebudowy XVIII-wiecznej cerkwi pw. św. Dymitra dokonano w 1841 r. Dzisiejsza budowla jest typową cerkwią typu północno-zachodniego, trójdzielną i jednonawową. Szalowaną gontem i przykrytą blaszanym dachem świątynię zdobią trzy baniaste hełmy ze ślepymi latarniami. Wewnątrz na uwagę zasługują ikonostas z przełomu XVIII i XIX w. i boczne ołtarzyki z XVIII w. Najcenniejsze ikony pochodzą z XVII w. (Chrystus Panto-krator, Ukrzyżowanie). Ściany pokryte są polichromią figuralną i ornamentalną z 1936 r. Dzwon został odlany w 1707 r. Obecnie cerkiew użytkowana jest jako kościół rzymskokatolicki. Noclegi: Gospodarstwo agroturystyczne, Józef Hryclak, Szczawnik 37, tel.: (0-18) 471 48 21; oferuje 12 miejsc w pokojach 2- i 3-osobowych, TV, ceny: 15 zł/os., obiadokolacja: 10 zł. Pensjonat „U Janka", Szczawnik 28 (obok cerkwi), tel: (0-18) 471 48 35, http://www.ujan-ka.muszyna.com.pl; ośrodek liczący 20 miejsc noclegowych, obok wyciąg narciarski, niedaleko źródła mineralne, kuligi, grill. Ceny: 14 zł/os. (wspólna łazienka), 18 zł/os. (osobna łazienka). Na skrzyżowaniu za cerkwią skręcamy w lewo i idąc polną drogą, po ok. 500 m dochodzimy do kapliczki na rozstajach. Nie skręcamy ani w lewo, ani wprawo, tylko podążamy prosto w kierunku Milika. Niedługo potem naszym oczom ukazują się pierwsze zabudowania wsi, a następnie po lewej stronie drogi dostrzeżemy cerkiew (ok. 5 km). Milik (?????) Wzdłuż wpadającego do Popradu potoku Milik rozłożyła się niewielka wieś o tej samej nazwie. Osada istniała tutaj najprawdopodobniej już na początku XIV w., lecz pierwsza wzmianka o należącym do „państwa muszyńskiego" Miliku, zwanym ówcześnie My-kową, pochodzi z 1391 r. Lokowana pierwotnie na polskim lub niemieckim prawie, wraz z przybyciem na te tereny ludności rusko-wołoskiej w XVI w. wieś przeszła na prawo wołoskie. Obejmowała wówczas 10 ha pól, 10 ha pastwisk i 17 ha lasu. W 1639 r. biskup krakowski Jan Zadzik erygował w Miliku odrębną parafię greckokatolicką. Niektóre źródła przesuwają ten fakt dopiero na wiek XVIII. Pod koniec XVII w. miejscowość uważana była za jedną z największych i najzasobniejszych wsi całego kresu muszyńskiego. W 1813 r. po przejściu gwałtownej ulewy rwące potoki wody zniszczyły tutejszą cerkiew. Jednak mieszkańcy nie patrzyli obojętnie na katastrofę, jaka ich spotkała. Jeszcze w tym samym roku przystąpili do odbudowy świątyni. Po likwidacji przez Austriaków dóbr biskupich Milik przeszedł na własność skarbu państwa, a następnie funduszu religijnego. Wiek XIX był swego rodzaju gehenną dla miejscowej ludności, którą dotykały epidemie morowego powietrza, powodzie i nieurodzaje. Bliskie położenie przy granicy sprawiało, że wielu ludzi emigrowało bądź czasowo wyjeżdżało na Węgry w celach zarobkowych. W dwudziestoleciu międzywojennym oprócz murowanej szkoły były także trzy murowane zagrody chłopskie. Do najbogatszych należeli tu Żydzi, którzy prowadzili karczmę i zajmowali się wyszynkiem wódki. Biedniejsi natomiast, oprócz tradycyjnej pracy na roli, chadzali do pobliskich lasów i kłusowali, chwytając zwierzynę na pętle z pod-rywką. W międzywojniu funkcjonowała tutaj szkoła, a dzieci dwa razy w tygodniu po 1 godz. miały możność nauki prowadzonej w języku łemkowskim. Lata 30. przyniosły konflikt pomiędzy greckokatolickim parochem (proboszczem) a wiernymi. Na północ od starej cerkwi powstała wówczas prawosławna kaplica - czasow-nia (rozebrana w 1947 r.). Wysiedlenia z lat 1954 - 47 nie ominęły także Łemków z Milika. Część wyjechała do ZSRR, pozostałych przesiedlono na zachód Polski. Do dziś dnia we wsi zachowały się ?I?-wieczna cerkiew (obecnie kościół rzymskokatolicki), stary cmentarz i spichlerze (tzw. sy-pańce). Spośród trzech kapliczek jedna stoi niedaleko kościoła, dwie pozostałe zaś na północ od wsi. Cerkiew pw. Św. św. Kośmy i Damiana to świątynia zbudowana w 1813 r. na miejscu poprzedniej zniszczonej przez powódź. Jest to budowla konstrukcji zrębowej, z wieżą konstrukcji słupowej. Nawę główną otaczają dwie czworoboczne kaplice, przy prezbite- rium dostawiono zakrystię. Wyposażenie obejmuje rokokowo-klasycystycz-ny ikonostas z XIX w., pietę z XVIII w. i pochodzącą z 1700 r. ikonę Opłakiwanie Chrystusa. Przy północnej ścianie cerkwi jest żeliwny krzyż z łemkowskim napisem: Ojcze nasz, bądź wola Twoja. Do czasów II wojny światowej do miejscowej cerkwi chodziło ok. 730 wiernych. Dzisiaj użytkowana jest jako kościół katolicki. Niedaleko rozciąga się cmentarz - większość nagrobków powstała w latach 30. XX w. Nieopodal cerkwi od strony południowej odbiega po prawej niewielka droga boczna, która wiedzie bezpośrednio do Andrzejówki (4 km). Po dojściu do głównej szosy łączącej Muszynę z Piwniczną skręcamy w prawo i wychodzimy wprost na cerkiew. Andrzejówka (?????????) Jedna z najstarszych miejscowości na tym terenie. Wieś nosząca początkowo nazwę Jędrzejówka lokowana była w 1352 r., a zasadźca Maciej (Matiasz) Michał osadników sprowadził z pobliskiego Spiszu. Za panowania Władysława Jagiełły Andrzejówka znalazła się w dobrach „państwa muszyńskiego". Powtórna lokacja na prawie wołoskim miała miejsce przed 1575 r. Położenie tuż przy granicy z Węgrami i częste najazdy południowych sąsiadów sprawiły, że do XVI w. osadnictwo na tym terenie było mało dynamiczne. W XVII stuleciu notowana jest pewna stagnacja w rozwoju wsi na korzyść pobliskiego Milika. Na początku XIX w. połączono Andrzej ówkę i Milik, będące dotąd osobnymi parafiami greckokatolickimi, a pierwszym parochem milickim i an-drzejowskim został ks. Gabryjel Żegie-stowski. W 1847 r. szalejąca w tych stronach epidemia cholery wręcz zdziesiątkowała tutejszą ludność. Na przełomie XIX i XX w. z greckokatolickiej parafii liczącej ponad 1000 wiernych wielu wyemigrowało za chlebem do Ameryki. Zawierucha 1 wojny światowej szczęśliwie ominęła miejscowość. Tylko nielicznych Łemków wywieziono do obozu w Thalerhofie. W roku 1934 okolice nawiedziła katastrofalna powódź, powodując wielkie szkody. Przez cały ten okres aż do zakończenia II wojny światowej w Andrzejówce mieszkali zgodnie Łemkowie, Polacy i Żydzi, o czym dowiadujemy się z odkrytej księgi protokolarnej obrad andrzejowskiej Rady Gromadzkiej za lata 1933 - 49. Schizma tylawska z lat 30. ubiegłego stulecia nie znalazła posłuchu - greckokatolicka ludność pozostała przy swoim wyznaniu. Tylko niektórzy pod wpływem przybyłych zza oceanu ziomków zdecydowali się wstąpić do sekty Badaczy Pisma Świętego. Tuż przed wybuchem II wojny światowej na terenie Andrzejówki i Milika dokonano drobnych korekt granicznych. Pierwszymi żołnierzami, jacy pojawili się tutaj we wrześniu 1939 r., byli Słowacy, później przyszli Niemcy. Lata okupacji minęły pod znakiem ukrainizacji tutejszych wsi łemkow- skich. W 1944 r. doszło do walk pomiędzy przebywającymi tutaj Ukraińcami a polskimi partyzantami. Po wojnie znaczna część łemkowskich rodzin opuściła wieś w 1945 r. udając się do ZSRR, pozostałych objęto akcją „Wisła", w 1947 r. przesiedlając na Ziemie Zachodnie. Do naszych czasów zachowała się dawna cerkiew - obecnie kościół filialny parafii w Miliku, stare chaty i dwie kapliczki murowane. Na wzgórzu, za kamiennym ogrodzeniem, wznosi się dawna cerkiew z XIX w. pw. Zaśnięcia Bogurodzicy; pierwotna świątynia stała zupełnie w innym miejscu. Wedle miejscowej tradycji świątynia miała powstać już w XVII w. Jest to budowla zrębowa, trójdzielna; na umieszczonej nad babińcem wieży konstrukcji słupowo-ramowej znajduje się izbica. Z dawnego wyposażenia zachował się częściowo ikonostas z XVII w. i barokowy ołtarz z XVIII stulecia, wnętrze zdobi ?I?-wieczna polichromia. Z zabytkowych cerkiewnych dzwonów przetrwał tylko jeden - „Antoni" odlany w 1691 r. Spośród zachowanych przedmiotów na uwagę zasługują także tzw. „żelaza". Te metalowe obręcze i młotki miały niegdyś ostrzegać przed zbliżającym się niebezpieczeństwem (pożarami, powodziami lub napadami zbójników). Przy cerkwi jest cmentarz i niewielki drewniany budynek niegdysiej szej kostnicy, zamieniony w latach 70. XX w. na salkę katechetyczną. Spośród zachowanych nagrobków zaledwie 11 pochodzi sprzed II wojny światowej - najstarszy z 1918 r. Kolejną miejscowością naszej marszruty jest Żegiestów, do którego najlepiej dojść wzdłuż głównej drogi biegnącej z Muszyny do Piwnicznej. Po ok. 7 km docieramy do Żegiestowa Zdroju. Zmęczeni długim marszem, możemy zregenerować siły, kosztując miejscowych wód źródlanych. Są tu poczta i apteka. Odpocząwszy nieco, kierujemy się dalej główną drogą w stronę Piwnicznej i po ok. 2 km skręcamy wprawo. Po przejściu kolejnych 2 km docieramy wreszcie do żegiestow-skiej cerkwi. Tam czeka nas chwila odpoczynku przed dalszą wędrówką-swe podwoje otwierają restauracja, hotel i gospodarstwa agroturystyczne. Żegiestów (??????i?) Przywilej lokacyjny na prawie wołoskim dla Żegiestowa wydał w 1575 r. biskup krakowski Franciszek Krasiński. Osadnicy sprowadzeni na te ziemie przez zasadzce Hawryłę Juramka zobowiązani byli do pilnowania spokoju na przebiegającym w pobliżu szlaku handlowym, sołtys zaś do służby wojskowej w oddziałach biskupich. Osadnikom przyznano 30-letni okres wolni-zny. Dobrze zarządzana wieś rozwijała się szybko; w XVII w. były tu młyn, tartak i folusz. W XIX w. w niemal odciętym od świata Żegiestowie Ignacy Medwecki (z węg. Medveczky) z Muszyny odkrył pierwsze źródło wód mineralnych, znane zresztą miejscowym o wiele wcześniej. W 1847 r. powstał w Żegiestowie pierwszy zakład zdrojowy, a pierwszymi gośćmi-kuracjuszami była rodzina Medweckiego. Prawdziwym propagatorem żegiestowskiego uzdrowiska był prezydent Krakowa, słynny balneolog Józef Dietl. Kurort, sprzedający blisko 100 tys. butelek wody mineralnej rocznie, przyciągał licznych gości, wśród których byli m.in. Michał Bałucki i Józef Ignacy Kraszewski. Pewien zastój Żegiestowa datuje się od 1888 r„ od śmierci Karola Medweckiego - spadkobiercy Ignacego. Dopiero po zakończeniu I wojny światowej „żegiestow-ski kurort" nabiera rozmachu, gdy staje się własnością spółki kierowanej przez rodzinę Krukierów. W latach 1924 - 39 zbudowano nowe Łazienki Mineralne, Dom Zdrojowy i liczne pensjonaty. Spod ziemi trysnęły nowe źródła: „Andrzeja" i „Zofii". Liczba odwiedzających wody wzrosła z ok. 1000 na początku wieku do niemal 4000 w sezonie lat międzywojnia. Wkrótce po wybuchu II wojny światowej kwitnące uzdrowisko padło ofiarą dewastacji dokonanej przez słowackie wojska. Nie na tyle jednak, aby nie przyjmować oficerów niemieckiej armii i policji. Tuż pod okiem wypoczywających tu Niemców Polskie Państwo Podziemne zorganizowało kanały przerzutowe na Węgry. Po wojnie zakład uzdrowiskowy przeszedł na własność skarbu państwa. Miejscową ludność łemkowską w latach 1945 i 1947 wywieziono do ZSRR lub na Ziemie Zachodnie (akcja wywózkowa na tym terenie trwała do 1949 r.). Przez cały okres powojenny Żegiestów rozbudo- wywał swoje ośrodki wypoczynkowe, stając się uroczym zakątkiem dla spragnionych odpoczynku kuracjuszy. Dzisiaj, bawiąc w Żegiestowie, możemy podziwiać kilka zabytków związanych z przeszłością uzdrowiska. W centrum miejscowości stoi zbudowana na planie krzyża dawna cerkiew greckokatolicka pw. Św. Michała Archanioła. Murowana z kamienia i cegły, wzniesiona została w latach 1917 - 25. Po bokach świątyni są dwie przybudówki zakrystyjne. Wielospadowy blaszany dach wieńczą ośmioboczne wieże nadstawne z baniastymi kopułami. Nad prezbiterium i babińcem widzimy symetryczne kopułki. Częściowo neoromań-ski wystrój wnętrza z 2. poł. XX w. jest dziełem J. Kani. Z dawnego wyposażenia godne zobaczenia są ikony i feretrony z XVIII i XIX w., jak również obraz Złożenie Chrystusa do grobu, malowany na blasze. Przy cerkwi znajduje się źródło św. Anny, które zgodnie z podaniem cudownie wytrysnęło w chwili jej poświęcania. W związku z tym w czasach międzywojennych do żegiestowskiej świątyni przybywały liczne pielgrzymki wiernych. Na wolno stojącej dzwonnicy zawieszono trzy dzwony z 2. poł. XX w. W latach 1946 - 47 cerkiew przemianowano na rzymskokatolicki kościół pw. św. Anny i św. Michała. Nieopodal cerkwi, w parku, wznosi się dawny budynek Domu Zdrojowego, postawiony w czasach międzywojennych wg projektu Adolfa Szysz-ko-Bohusza. Dzisiaj mieści się w nim szpital uzdrowiskowy. Noclegi: „Cztery Pory Roku", Żegiestów Zdrój 6, tel./faks: (0-18) 471 72 18, 473 12 20; hotel dysponuje 50 miejscami noclegowymi w pokojach 1 - 4-osobowych z natryskiem, możliwość wypożyczenia nart w sezonie zimowym, a latem - rowerów, ceny: 50 - 100 zł/os. Pensjonat „Ciżemka", 33-360 Żegiestów 9, tel.: (0-18) 471 72 59, ceny: 20 - 25 zł/os., wyżywienie całodzienne: 22 zł. Nabrawszy sił, ruszamy w dalszą wędrówkę. Przed nami najdłuższy i najtrudniejszy odcinek trasy prowadzący do Wierchomli Wielkiej. Spod cerkwi w Żegiestowie kierujemy się na północ wzdłuż oznaczeń czarnego szlaku biegnącego do Rezerwatu Wierchomla. Po przebyciu ok. 5 km szlaku napotykamy drogę odbijającą w lewo na Wierchom/ę Wielką. Jeżeli zdecydujemy się iść dalej szlakiem, czyli prosto w stronę szczytu Pusta Wielka (1061 m n.p.m.), niedaleko niego napotkamy niebieski szlak prowadzący do schroniska „Bacówka nad Wierchomla". Wtedy, aby dotrzeć do schroniska, należy kierować się szlakiem na północ (5 km). Rezygnując z wyprawy na Pustą Wielką, skręcamy w ową boczną drogę biegnącą wzdłuż Baranieckiego Potoku i po 3 - 4 km dojdziemy do Wierchomli Wielkiej. W miejscowości występuje aż 11 nieeksploatowanych źródeł mineralnych. Jest tu poczta; miejsca noclegowe zapewniają gospodarstwa agroturystyczne. W położonej na północ Wierchomli Małej są trasy nar- ciarskie i wyciągi orczykowe. Z Wierchomli Małej jest także niedaleko do schroniska „Bacówka nad Wierchomla" (3 km czarnym szlakiem). Wierchomla Wielka {?i?????? ??????) Najdalej wysuniętą na zachód łemkowską wsią wchodzącą w skład dawnego państwa biskupów krakowskich jest Wierchomla. Rozciągnięta na długość 7 km miejscowość podzielona jest na Wierchomlę Wielką (na południu) i Wierchomlę Małą. Wieś lokowano na prawie wołoskim pod koniec XVI w. Ponieważ była uposażeniem muszyńskiego probostwa, do XVII w. określano ją mianem/uięża. W 1843 r. w Wierchomli przyszedł na świat Włodzimierz Chylak, późniejszy proboszcz w Izbach i Bartnem, autor Szubienicznego Wierchu. Miejscowa ludność łemkowska pozostała wierna orientacji staroraskiej aż do czasów II wojny światowej. Po powojennych wysiedleniach Łemków wieś przejęli Polacy. Dzisiaj Wierchomla jest raczej miejscowością wypoczynkową, a mieszkańcy prowadzą gospodarstwa agroturystyczne gotowe zawsze przyjąć chętnych turystów. Tym, co ocalało do naszych dni, jest położona w południowej części wsi dawna cerkiew (obecnie kościół), a także zabytkowe kapliczki, stare chaty i przydrożne krzyże. Drewniana, jednonawowa cerkiew pw. św. Michała Archanioła, konstrukcji zrębowej, zbudowana została w 1821 r., a odnowiona w 1906 r. We- wnątrz warto zwrócić uwagę na ściany ozdobione polichromią, kompletny ikonostas z XIX w., cztery boczne ołtarze o formach barokowych. Tuż obok znajduje się stary cmentarz z łemkowskimi nagrobkami, gdzie jest m.in. grób rodziców Włodzimierza Chylaka. Noclegi: Schronisko PTTK „Bacówka nad Wierchomla", pokoje 2- i 3-oso-bowe, bufet, ceny: od 25 zł/os. Bożena i Marian Rusinak, Wierchomla Wielka 124, tel.: (0-18) 446 82 82, standard i ceny podobne jak w tego typu niewielkich ośrodkach agroturystycznych. „Chata pod Pustą" - Ośrodek Wczasowo-Kolonijny, Wierchomla Mała 13, tel.: (0-18) 446 82 60. Stacja narciarska, Wierchomla Mała, tel: (0-18) 446 82 60. Wiktorowa Chata - zajazd, Wierchomla Wielka 105, tel.: (0-18) 446 82 70. Pomiędzy Żegiestowem a Wierchomla Wielką przy głównej drodze z Muszyny do Piwnicznej, położonajest miejscowość Zubrzyk. Możemy tam dotrzeć zarówno z Żegiestowa (7 km), jak i z Wierchomli Wielkiej (od cerkwi ok. 10 km). Zubrzyk (??????) Wieś lokowana w 1545 r. na prawie wołoskim przez biskupa krakowskiego Samuela Maciejewskiego. Leżący przy granicy Zubrzyk nie odgrywał nigdy znaczącej roli. Chociaż przebiegał tędy trakt handlowy, miejscowość aż do połowy XIX w. była niemal zapomniana. Wtedy dopiero dla ułatwienia kuracjuszom dojazdu do Żegiestowa zbudowano twardą drogę. Kiedy w latach 1945 i 1947 wysiedlono miejscową ludność łemkowską, do Zubrzyka przybyli polscy osadnicy. Jedynym zabytkiem wsi jest pochodząca z 1885 r. murowana cerkiew pw. św. Łukasza (obecnie kościół), w której przetrwały nieliczne elementy dawnego wyposażenia. Zubrzykjest ostatnią miejscowością na naszej trasie. Stąd możemy powrócić do Muszyny lub udać się do oddalonego o 11 km uzdrowiska - do Piwnicznej, gdzie znajduje się również polsko-słowackie przejście graniczne Piwniczna - Mniszek nad Popradem. Trasa 7. Na targ do Bardiowa Trasa prowadzi regionami Sza-risza północnego, zamieszkiwanego przez Rusinów. Głównym miastem, a także bazą wypadową do okolicznych wiosek jest Bardiów. To jedno z najstarszych miast na Słowacji było miejscem spotkań polskich i słowackich mieszkańców Łemkowszczyzny. Tutaj przybysze z Polski kupowali woły oraz wiele przedmiotów codziennego użytku (garnki gliniane, kożuchy itp.). Zważywszy na znaczne odległości między poszczególnymi miejscowościami, propozycję trasy podzielono na dwie części. Całą trasę najlepiej pokonać samochodem lub rowerem. Do kilku miejsc można jednak dotrzeć tylko pieszo. Wariant A (trasa krótkodystansowa) Bardiów - Bardejovske kupele -Zborov - Jedlinka - Varadka - Vyśna Polianka - Becherov - Bardiów (Becherov - Konieczna - Gorlice) Trasa oprowadza po zabytkach budownictwa ludowego. Wędrujemy traktami, jakimi niegdyś na słynne jarmarki bardiowskie zdążali Łemkowie ze wszystkich stron Karpat. BARDIÓW {Bardejov, ????I??) Bardiów należy do najstarszych i najpiękniejszych miast Słowacji. Położony nad rzeką Topią jest jednym z pięciu najważniejszych miast Szarisza. Historia Pierwsze informacje o osadzie zwanej Barfta (Bartfeld) pochodzą z dokumentu wystawionego przez węgierskiego króla Belę IV w 1247 r. Dogodne usytuowanie przy szlaku prowadzącym z Węgier do Polski sprawiło, że w XIII i XIV w. miasto znacznie się rozwinęło. W 1320 r. król węgierski Karol Robert Andegaweński zezwolił otoczyć miasto murami obronnymi, aby mieszkańcy czuli się bezpiecznie. Otrzymał także Bardiów prawo organizowania 8-dnio-wego jarmarku. W 1376 r. ranga położonego przy granicy miasta wzrosła do tego stopnia, iż stało się miastem królewskim. Bardiowscy kupcy cieszyli się wielką sympatią polskich władców, którzy obdarzali ich licznymi przywilejami. Szczyt świetności Bardiowa przypadał na XV w., począwszy od 1402 r. wszyscy kupcy przejeżdżający przez miasto zobowiązani byli do wystawiania w nim na sprzedaż swoich towarów. W XVI stuleciu dotarły tu także silne prądy reformacji. W miejskiej szkole wykładał uczeń Marcina Lutra, Leonard Stóckel; w tutejszej drukami wydano także Katechizm Lutra. Powstania antyhabsburskie i pożary trawiące miasto w 2. poł. XVII w. oraz zmiana szlaków handlowych przyczyniły się do spadku jego znaczenia. Dopiero w XVIII stuleciu Bardiów odżywa na nowo. Wielki pożar z 1878 r. sprawił, że ściśnięte dotąd za umocnieniami miasto zaczęło się rozbudowywać. W latach 90. XIX w. dotarła tu linia kolej owa z Preszowa. W1986 r. bardiowskie zabytki zostały wpisany na Listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO. Dzisiaj miasto nad Topfąjest małym, cichym i urokliwym miejscem, do którego warto zawitać chociaż na jeden dzień. Miejsca, które warto zobaczyć Kościół pw. św. Idziego, jeden z najcenniejszych zabytków na Słowacji, został wzniesiony w 2. poł. XIV w. na miejscu poprzedniej świątyni, przy czym prace budowlane prowadzono jeszcze w XV i XVI w. Dzisiejszy wygląd kościół uzyskał po pożarze w 2. poł. XLX w. Wewnątrz znajduje się 11 drewnianych skrzydłowych XV- i XVl-wiecznych ołtarzy (przy każdym krótki opis po polsku). Najstarsze kościelne rzeźby pocho-dząz XIV w. i znajdująsię w tzw. Małym Ołtarzu Panny Marii. Oprócz ołtarzy godne uwagi jest monumentalne kamienne pa-stoforium z 1465 r., dzieło Majstra Stefana z Koszyc, oraz pieta wykonana z piaskowca w latach 1430-40. Neogotycki skrzyniowy ołtarz główny powstał w 1878 r. Ok. 1380 r. w mieście wybudowali kościół augustianie. W 1. poł. XV w. powstała część klasztorna, od której nazwę wzięła pobliska ulica. W 1528 r. augu-stianów wygnano z miasta, a kompleks spłonął. W 1686 r. zaczęli gospodarować tu franciszkanie, którzy rozpoczęli remont przejętych budynków, dzięki czemu obecnie możemy podziwiać kościół klasztorny św. Jana Chrzciciela oraz klasztor Franciszkanów. Cerkiew greckokatolicka pw. św. św. Piotra i Pawła to budowla eklektyczna z neoromańskimi elementami w fasadzie, która powstała w latach 1901 - 02. Dzisiaj służy greckokatolickim mieszkańcom przybyłym do Bardiowa z okolicznych wsi rasińskich. O ponad wiek jest starszy klasycy-styczny kościół protestancki. Budowla powstała w latach 1798 - 1808 po ogłoszeniu przez cesarza Józefa II patentu tolerancyjnego. Bardiowskie umocnienia miejskie należą do najlepiej zachowanych na terenie Słowacji. Pierwsza faza forty- ? 11 Ratusz, Muzeum Szaryskie ¦ Bardiow|w^E|| i Historii Bardiowa 0 100 m l S - 16 Muzeum Przyrodnicze 5 Kościół św. Idziego i ? Informacja turystyczna 17 Kościół św. Jana Chrzciciela ? Parking i klasztor Franciszkanów ? Policja S Kościół ewangelicki * Apteka * Cerkiew greckokatolicka ?? Poczta pw. św. św. Piotra i Pawła @ Internet ? Synagoga ? Kino JAS" n 2 Brama Dolna « Sklep spożywczy 9 Brama Zachodnia nextra.sk, ceny za dobę: pokój 2-osobowy: 690Sk,3-osobowy:920Sk. Kwatery prywatne I. Bandurić, Kellerova 4, tel.: (+421-54) 472 34 34, ceny: 200 - 250 Sk/os. Schronisko turystyczne przy ZSŚ polnohospodar-skej, ul. Śtefanikova 64, tel.: (+421-54) 472 2415, faks: (+421-54) 474 84 89, ceny: 190 - 230 Sk/os. Ośrodek rekreacyjny Mnfchovsky Potok, ul Dukel ska 19, ceny: 150-200 Sk/os. Schronisko Służba VD, ul. Partizanska 44, tel.: (+421-54) 472 29 18, faks: (+421-54) 474 83 14, ceny: od 150 Sk/os. Schronisko turystyczne przy SPŚ, ul. Komen-skeho 5, ceny: 120-150 Sk/os. Gastronomia Jedną z najznamienitszych restauracji w mieście jest restauracja U Zlatej koruny (Radnićne nam. 41), oferująca też wyborne lody, ciasta i inne słodkości. Zakosztujemy tam specjałów szaryskiej kuchni, ale niestety nie po najniższych cenach. Blisko rynku koto Bramy Zachodniej można zjeść smaczne potrawy kuchni słowackiej w restauracji Na Brane (Hviezdoslavova 1), Warto tez zajrzeć do restauracji i pizzerii Roland (Radnićne nam. 12), gdzie można wybierać między pełnymi obiadami a pizzą. Obowiązują tam ceny typowe dla historycznych starówek. Miłośnicy pizzy mogą także dogodzić sobie w pizzerii La Bella (Radnićne nam. 50), gdzie czeka ich duży wybór znakomitej pizzy i ceny... również starówkowe. Naprawdę godne polecenia są bary sałatkowe na rynku (Radnićne nam. 15 i 35) zwane po słowacku zeleninovymi borami. Taniej, ale całkiem smacznie można zjeść poza starym miastem, np. w restauracji Matt (Namestie SNP1) czy w restauracji Bażant (Śtefanikova 2). Na typowe szybkie słowackie przekąski zapraszają na rynku Lahódky (Radnićne nam. 41) oraz Lahódky Bamos (ul. Fuakova 25). Informator Poczta i rozmównica telefoniczna stoją w połowie ul. Dlhy rad przy skrzyżowaniu z ul. Kellerovą. Kawiarenka internetowa znajduje się na piętrze dużego domu towarowego przy Nam. SNP. Bankomatów jest wiele i rozsiane są one głównie przy oddziałach banków w ścisłym centrum. Kantory napotkamy zarówno na rynku, jak i w ciągu domów towarowych przy ul. Dlhy rad. Apteki znajdują się na rynku, na ul. Dlhy rad (blisko poczty obok Domu Młodzieży), na ul. Partizan-skiej oraz przy szpitalu. Szpital z przychodnią leży przy ul. Sv. Jakuba 21. Z Bardiowa do Bardejovskich kupe-li docieramy po ok. 5 km, jadąc główną drogą nr 545 i 77. Można tam także trafić z samego centrum Bardiowa, idąc czerwonym szlakiem (ok. 6 km). Bardejcwske kupele (????i??????? ??????) Pierwsze informacje dotyczące bar-diowskiego uzdrowiska pochodzą już z 1. poł. XIII w. O znajdujących się tam wodach mineralnych wspomina dokument z 1247 r. wystawiony przez węgierskiego króla Belę IV. Ponoć już od 1505 r. od przyjezdnych na leczenie do tutejszych wód pobierano opłaty. Jednakże dopiero w latach 60. XVIII w. powstaje prawdziwe uzdrowisko. Spoglądając na pochodzącą z 1768 r. mapę majątku miasta Bardiów, w miejscu dzisiejszego uzdrowiska dostrzec można zaznaczone na niej gospodę i drewniane kabiny z wannami. Potwierdzeniem cudownych właściwości bardiowskich wód był przypadek niejakiego Tomasza Lisickiego. Przybył on do kurortu w 1787 r. zupełnie bez sił, tak iż musiano go nosić do kąpieli. Po dwóch tygodniach zabiegów chory wstał na nogi i całkowicie wyzdrowiał. Prawdziwy boom Bardejovske kupele przeżywały w XIX w., kiedy głośno o nich było nie tylko na terenie Słowacji. Jednym ze znamienitych gości, jacy bawili w zdrojach, była Maria Luiza, przyszła żona Napoleona Bonaparte. Natomiast w maju 1821 r. z wizytąprzy-był sam rosyjski car Aleksander I. W połowie XIX stulecia nastąpił nieznaczny spadek zainteresowania uzdrowiskiem, chociaż do dyspozycji kuracjuszy było aż 1200 pokoi, a w sezonie mogło tu przebywać nawet do 4000 kuracjuszy. Wraz z wizytą austriackiej cesarzowej Elżbiety w lipcu 1895 r. Bardęjovske kupele odżyły na nowo. Dobra passa uzdrowiska, które na początku XX w. należało do najbardziej liczących się tego typu węgierskich ośrodków, trwa niemal bez przerwy do dziś dnia. Obecnie nowoczesne uzdrowisko specjalizuje się w leczeniu licznych chorób, m.in. chorób układu pokarmowego, górnych i dolnych dróg układu oddechowego oraz stanów pooperacyjnych, w szczególności żołądka. W Bardejovskich kupelach warto zwiedzić niewielki skansen, w którym oprócz starych chat pochodzących z okolicznych miejscowości znalazły się dwie niezwykłej urody drewniane cerkwie łemkowskie. Skanzen-Muzeum ludovej architektury, Narodopisna expozicia SARM (Willa „Rakoczi"), 086 31 Bardejovske kupele, tel: (+421-54)472 20 72, faks: (+421-54) 472 49 66, e-mail: sarmus@nextra.sk, http://www.nextra.sk/sarmus, http: //www.muzeum.sk. Otwarte: 1 V - 30 IXpn.-nd. godz. 8.30-17.30,1 ?-30 IV wt. - nd. godz. 8.30 - 12.00, 12.30 - 15.00. Ceny: dorośli - 2,5 zł, dzieci, studenci (konieczna legitymacja)-1,5 zł, osobne opłaty za filmowanie (11 zł) i robienie zdjęć (6 zł). Na obszarze 1,5 ha zebrano 24 eksponaty prezentujące dorobek kultury ludności rusińskiej i słowackiej zamieszkałej w regionie Górnego Szarisza w okresie XIX - XX w. Zgromadzone w skansenie zabytki dzielą się na cztery grup: zrębowe domy mieszkalne, różnego typu obiekty gospodarcze, obiekty sakralne. W poszczególnych domach prezentowane są dawne stroje ludowe i przedmioty codziennego użytku. Latem w skansenie odbywają się liczne imprezy kulturalne, występy regionalnych zespołów i kapel ludowych. Na szczególną uwagę zasługuje XVIII-wieczna cerkiew pw. Trzech Hierarchów ze Zbója. Budowla jest trójdzielna, wokół babińca i nawy biegnie okap. Wewnątrz widzimy kopię pierwotnego ikonostasu (oryginał w Muzeum Ikon w Bardiowie) i jeden z żelaznych kutych krzyży cerkiewnych, jakie mocowane były na zwieńczeniach poszczególnych części świątyni. Druga z cerkwi, pw. Opieki NMP z 1730 r., usytuowana jest poza ekspozycją, za kortami tenisowymi. To budowla pozornie dwudzielna, z malowanymi tarczami zegarowymi. Obecnie znajduje się w ruinie. Tuż obok skansenu, po lewej stronie od wejścia, stoi Willa „Rakoczi", będąca także oddziałem Szaryskiego Muzeum. Obejrzymy tam słowackie stroje ludowe, zapoznamy się też z dawną techniką wyrobu niektórych przedmiotów codziennego użytku (kosze wiklinowe, świece, buty). Godzien uwagi jest najstarszy na Słowacji ul pszczeli z 1691 r. (we wnęce na klatce schodowej). Muzeum organizuje także ciekawe wystawy czasowe. Nocleg znajdziemy m.in. w hotelu Minerał, Bardejovske kupele, teł.: (+421-54) 472 41 22 - 23. Jest to duży ośrodek oferujący ponad 100 miejsc w cenie od 80 zł/os.; do dyspozycji gości są restauracja i bar. Z Bardejovskich kupeli cofamy się na główną drogę (nr 545 i 77) wiodącą do granicy i po ok. 6 km docieramy do Zbo-rova. Aby trafić do imponujących ruin zamkowych wznoszących się na skale po prawej stronie, najlepiej nie dojeżdżać do samego centrum miejscowości, tylko ok. 1 km wcześniej skręcić w jedną z dróg w prawo. Później należy dotrzeć do kładki przez Kamenec, którą trzeba przejść. Dalej drogajestjuż oznakowana. Żółty szlak doprowadzi nas na sam szczyt zamkowego wzgórza. Po drodze napotykać będziemy tabliczki z opisem historii zamku. Czas potrzebny do wejścia na zamek wynosi ok. 30 min. Zboroy Miejscowość wraz z potężnym zamkiem o tej samej nazwie należy do najstarszych osad na terenie północnego Sza-risza. Pierwsze, choć bardzo dyskusyjne informacje o Zborovie pochodząz 1. poł. XIII w. Wówczas po tatarskim najeździe węgierski król Bela IV miał zezwolić niejakiemu Makovi na zbudowanie na pobliskiej górze potężnej twierdzy, która powstrzymałaby tatarskie hordy. Wkrótce do nowo powstałego zamku przylgnęła nazwa Makovica (od nazwiska jego właściciela), przy czym zwano go także Zborovem. Pierwsząpisemną wzmiankę o zamku Makovica odnotowano w dokumencie z 1347 r. Aż do XIV w. niedostępny zamek należał do węgierskich monarchów, w których imieniu również okolicznymi rozległymi dobrami rządzili kasztelanowie. W 1349 r. kasztelanem został Mikołaj Forgacz. Kolejnym władcą na Zborovie był Piotr Cudrava, który rozpoczął intensywną kolonizację okolicznych ziem. W 2. poł. XIV w. bezpotomnie umarł ostatni z rodu Cudravów i zamek w posiadanie objął ród Rozgo-novic. Do początku XVII stulecia zamek i makowickie włości jeszcze kilkakrotnie zmieniały właścicieli. W latach 1584 - 1601 zamek uzyskał renesansowe oblicze. W 1601 r. nowym panem został Zygmunt Rakoczy, wykupując „państwo makowickie" z rąk Jana z Ostrogu za 80 tys. dukatów. Na XVII stulecie przypada znaczny rozwój miejscowości, powstaje m.in. huta szkła, papiernia, działają dwa tartaki. Kiedy umiera kolejny z rodu Rakoczych, Franciszek I, jego młoda żona wychodzi powtórnie za mąż za węgierskiego księcia Imre Thókólyego. Wkrótce Thókóly stanął na czele antyhabsburskiego powstania, ściągając na swoje dobra ofensywę wojsk cesarskich. W 1684 r. cesarskie wojska zdobyły i zniszczyły zamek Zborov. Od tamtych czasów twierdza już nigdy nie powróciła do dawnej świetności. Dzisiaj pozostały po niej tylko imponujące ruiny. Ponadto w Zborovie zachowały się dwa kościoły. Pierwszy z nich, pw. św. Małgorzaty, pochodzi z XIV w. Później został przebudowany w stylu renesansowym i barokowym. W 1457 r. przy kościele farnym działała szkoła. Wewnątrz na uwagę zasługuje renesansowo-ba-rokowy ołtarz patronki z 1646 r. fundacji Władysława Rakoczego oraz barokowy ołtarz św. Krzyża. Do czasów I wojny światowej na wieży zawieszone były trzy dzwony z 1. poł. XVII w. Drugi z kościołów, pw. św. Zofii, zbudowany został w 1731 r. przez rodzinę Rakoczych. Świątynia bardzo ucierpiała podczas rosyjsko-austriackich walk prowadzonych tutaj w 1915 r. W okresie I wojny światowej w okolicach Zbo-rova na stronę rosyjską przeszedł cały 28 pułk praski. Decyzją cesarza Franciszka Józefa pułk rozwiązano i odebrano sztandar. Była to największa hańba armii au-stro-węgierskiej. Zwiedziwszy ruiny zamku i oddalone od nich 1,5 km centrum Zborova, skręcamy wprawo idrogąprowadzącądoSvid-nika docieramy do Jedlinki (??????, 6 km). Po raz pierwszy źródła wymieniają wieś w 1567 r, kiedy to znajdowała się w dobrach rodu Makovica ze Zbo-rova („państwo makowickie"). W czasie I wojny światowej Jedlinka została zniszczona. Aby trafić do cerkwi, należy z głównej drogi skręcić w lewo (1 km). Stoją tu dwie cerkwie: murowana - pra- wosławna pw. Wniebowzięcia NMP z lat 1992 — 94, oraz drewniana - greckokatolicka pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Po-krowy) z 1763 r. Druga z wymienionych świątyń jest budowlą trójdzielną, jej wyposażenie pochodzi z XVII - XVIII w., a księgi liturgiczne z XVII w. ze Lwowa. Tradycja głosi, że zakupiono ją w Polsce, a następnie przeniesiono na stronę słowacką. Cerkiew wpisano na Listę narodowych zabytków kultury. Z Jedlinki wracamy na główną drogę i skręciwszy w lewo, podążamy do Niżnej Polianki. Tam skręcamy ponownie w lewo i po 2 km docieramy do Varad-Kl (???????), o której pierwsza wzmianka pochodzi z 1492 r. - Varadka należała wówczas do dóbr rodu Makovica („państwo makowickie"). WXVw. została zniszczona przez wojska polskie. Poważnych zniszczeń doświadczyła również w wieku XX wskutek działań I wojny światowej. We wsi znajduje się drewniana cerkiew pw. Matki Boskiej Opiekuńczej (Pokrowy), zbudowana w 1924 r. w miejscu starszej. Pierwotnie greckokatolicka, po likwidacji struktur Kościoła unickiego w Czechosłowacji przejęta została przez prawosławnych (1950). Wewnątrz na uwagę zasługuje ikonostas z 1968 r. Za świątynią jest cmentarz. We wsi stoi również parafialna cerkiew greckokatolicka, napotkamy też sporadyczne ślady starej zabudowy gospodarczej. Po 3 km dalszej drogi docieramy do kolejnej wioski rusińskiej, jaką jest Vr-ŚNA Polianka (????? ???????), przepięknie położona wieś powstała w 2. poł. XVI w. Warta uwagi jest dwudzielna drew- BH Na narty do Regetovki i Stebnickiej Huty Regetovka to wieś leząca w dolinie potoku Regetovska voda u stóp Jaworzyny Konieczniańskiej, oddalona od Becherova o ok. 5 km. Miejscowość założona na przełomie XVI i XVII w. początkowo wchodziła w skład dóbr „państwa makowickiego". W czasie I wojny światowej w pobliżu na kilka miesięcy zatrzymał się front (1914 -15), powodując wielkie spustoszenia w okolicznych miejscowościach. Na północny wschód od miejscowości rozciąga się rezerwat „Regeto-vske raśelinisko", który założony w 1979 r. na obszarze 2,6 ha, chroni podmokłe zagłębienia terenu zwane stav, gdzie występuje rzadka roślinność torfowiskowa, olchy i wierzby. Dzisiaj w Regetovce znajduje się wspaniały ośrodek narciarski przedsiębiorstwaTRANSUNIT, gdzie miłośnicy białego szaleństwa mają do dyspozycji kilka wyciągów i trzy stoki zjazdowe długości 400 - 600 m. Przepustowość wyciągów wynosi 2600 os./h; na miejscu czynna jest wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, serwis oraz bufet. Ponadto przygotowano ponad 5-kilometrową trasę do biegów narciarskich. Wieczorem trasy są oświetlane. Ceny: karnet na cały dzień - 300 Sk (dorośli), 200 Sk (dzieci), możliwość wykupienia biletów godzinowych, wieczorna ślizgawka przy sztucznym oświetleniu - 200 Sk. Niestety, główna baza noclegowa poza kilkoma prywatnymi pensjonatami znajduje siew pobliskim Bardiowielub Bardejovskich kupelach. Informacja-teł: (+421-54) 4726195,472 6675, (+421) 0905 253 260,0905 666 554, e-mail: trans@transunit.sk, http://www.regetovka.sk. Drugi, nieco mniejszy z ośrodków TRANSUNIT-u usytuowany jest w Stebnickiej Hucie (17 km od Bardiowa; pierwszy zakręt w lewo za Zborovem, jadąc z Bardiowa). Tam narciarze i snowboardziści mają do dyspozycji dwa wyciągi o przepustowości 900 os./h. niana greckokatolicka cerkiew filialna pw. św. Paraskewy, wybudowana w 1919 r. z materiałów pozostałych po poprzedniej z 1810 n, zniszczonej (podobniejakwieś) w czasie 1 wojny światowej. Wiatach 1950 - 95 najpierw użytkowana była jako magazyn, następnie zaś stała opuszczona. Wewnątrz znajduje się współczesny ikonostas, natomiast wokół cerkwi rozciąga się cmentarz. We wsi wznosi się również murowana cerkiew prawosławna, powyżej której jest stary cmentarz z niewielką drewnianą kaplicą. Nieopodal stoi duży kamienny krzyż gromadzki z 1895 r. Po przebyciu 1 km docieramy do Ondavki, skąd zmierzając górską drogą (uwaga na podwozie samochodu!), kiedyś być może asfaltową, zawitamy do Becherova (4 km). Becheroy (???????) Wieś w dolinie potoku Kamenec założona w 1414 r., jeszcze w tym samym stuleciu zniszczona przez polskie wojska walczące z Węgrami. Przez poprzednie stulecia miejscowość nazywała się Kwe-beher, Biharo, Bichoro, Becharov. Pod koniec XV w. w zamieszkanej przez Rusinów wsi znajdowała się już drewniana cerkiew prawosławna. Leżący na przygranicznym szlaku Becherov szybko się rozwijał, w 1828 r. liczył już 971 mieszkańców. Kiedy z początkiem XX w. cała jego ludność dokonała konwersj i na prawosławie, Becherov stał się jednąz pierwszych wsi, jakie wówczas odeszły od wyznania greckokatolickiego. W okresie I wojny światowej w okolicy toczyły się ciężkie walki austriacko-rosyjskie, siejąc poważne zniszczenia. Poległych żołnierzy pochowano na miejscowym cmentarzu. Na pogranicznym wzgórzu Dujava (676 m n.p.m.) znajduje się druga mogiła, kryjąca poległych wtedy w walkach 168 Austriaków i 135 Rosjan. W miejscowości stoi murowana klasycystyczna cerkiew greckokatolicka pw. Narodzenia NMP wzniesiona w 1847 r. oraz murowana cerkiew prawosławna. Znalezienie noclegu w samej wsi może stanowić kłopot, ale z pewnością uda nam się to w oddalonej o ok. 2 km Regetovce. Kwatery prywatne oferują: Frantiszek Noga, tel.: (+421-54) 476 80 75, (+421) 0907 634 50 06; An-drej Noga, tel.: (+421-395) 472 26 78, e-mail: trans@tuasunit.sk. Z Becherova powracamy główną dro-gąprzez Chmelwą i Zborov do Bardiowa (15 km). Można również skręcić na północ i korzystając z przejścia granicznego Becherov - Konieczna (4 km), powrócić do Polski, a następnie główną drogą dojechać do Gorlic (27 km). Zmierzając w stronę Bardiowa, ok. 2 km za Beche-rovem napotkamy drogę wiodącą do Re-getovki, która zimą staje się prawdziwym rajem dla narciarzy. Wariant ? (trasa długodystansowa) Kożany - Troćany - Hervartov - Krive - Lukov-Venecia - Gaboltov - Cigel'ka - Busov - Frićka - Bardiów / Stara L'ubovńa__________________ Druga część trasy ma na celu przybliżenie narodowych zabytków kultury, jakimi są stare drewniane cerkwie rusińskie. Niestety poszczególne miejscowości oddzielone są dość sporymi odległościami. Ze względu na znaczną długość najlepiej przemierzać trasę samochodem. Pierwsza z miejscowości, do jakiej się udajemy, to Kożany, położone ok. 20 km na południowy wschód od Bardiowa. Docieramy tam, skręcając z głównej drogi nr 77 i 545 w prawo na Bardejovską Novą Ves. Dalej droga prowadzi prosto aż do miejscowości Kurima, za którą po przebyciu ok. 2 km skręcamy w prawo, by po 3 km trafić do cerkwi w Kożanach. Kożany (??????) W miejscowości odkryto osadnictwo sięgające końca neolitu i początków ery brązu. Wieś powstała w 1427 r. i niemal przez cały okres istnienia związana była z Bardiowem. W 2. poł. XVIII w. wzniesiono tu bardzo ciekawą świątynię (niektóre źródła przesuwają czas budowy nawet na wiek XVII). Jest to dwudzielna cerkiew greckokatolicka typu północno-zachodniego, częściowo przekształcona, w całości kryta gontem. Wieża słupowo-ramowa o pochyłych ścianach zakończona jest izbicą. Ściany wewnętrzne zdobią malowidła o kompozycjach figuralnych z XVIII w. Carskie wrota w zachowanym ikonostasie pochodzą z końca XVII w. Na wieży umieszczony jest stary gotycki dzwon datowany na 1406 r. Aby dostać się do następnej miejscowości na naszej trasie - do Tro-ćan, musimy z Koźan dojechać do położonych przy drodze nr 545 Raslavic. Najlepiej tam dotrzeć drogą prowadzącą przez Kućin, Porubkę, Marhań, Ko-privnicę (ok. 27km). ZRaslavic kierujemy się już drogą główną nr 545 w stronę Bardiowa. Po przejechaniu 4,5 km docieramy do skrzyżowania z drogą na TroĆANY (???????). Tam skręcamy wprawo, a do cerkwi pozostaje nam niespełna 2 km. W centrum wsi, której powstanie najstarsze przekazy datują na rok 1270, wznosi się cerkiew pw. św. Łukasza Ewangelisty, zbudowana w 1739 r. Jest to budowla zrębowa, trójdzielna, usadowiona na niskiej kamiennej podmurówce, cała kryta gontem (typ północno-zachodni). Wewnątrz znajduje się wiele cennych ikon z XVI- XIX w. (Ukrzyżowanie Chrystusa z 1634 r, św. Łukasz Ewangelista z 1638 r). Ponadto na uwagę zasługuje drewniany polichromowany świecznik z XVIII w. Obiekt znajdujący się w kolejnej miejscowości na trasie naszej wędrówki nie wiąże się bezpośrednio z Łemkówszczyzną, jednakże ze względu na jego wielką wartość kulturalną i muzealną warto go obejrzeć. Do Hervartova (?????????^ dotrzemy jadąc z Troćan drogą 545 w kierunku Bardiowa. Za miejscowością Kl'u-śov skręcamy w lewo i przejechawszy Kl'uśovską Zabavę, znowu skręcamy w lewo, by po 2 km zawitać do He-rvartova. W niewielkiej wsi położonej na południowy zachód od Bardiowa stoi drewniany kościół pw. św. Franciszka z Asyżu pochodzący z 1500 r. Zaznaczyć należy, iż jest to jeden z najstarszych drewnianych kościołów tego typu na Słowacji. Wewnątrz znajdują się bardzo cenne późnogotyckie malowidła ścienne: Adam i Ewa w raju i walka św. Jerzego ze smokiem. Jednym z elementów wyposażenia jest powstały w latach 1460 - 70 ołtarz Panny Marii, św. Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Barbary. Na szczególną uwagę zasługują wiszące na ścianach obrazy z XV i XVII w. ZHervartovacofamysiędowsiKl'uśo-vska Zabava, gdzie odbijamy w lewo na Richvald (2 km), a stamtąd po 4 km dotrzemy do miejscowości Krive. Krive (?????) Leżąca na pograniczu Gór Czerchow-skich i Pogórza Ondawskiego wieś, założona w XV w., do XIX stulecia stanowiła własność prywatną. Podczas walk I wojny światowej stacjonowały tutaj oddziały rosyjskie. W zachodniej części wsi znajduje się drewniana cerkiew greckokatolicka pw. św. Łukasza zbudowana w 1826 r., niegdyś trójdzielna, dzisiaj o wydłużonym kształcie z wyrastającą przy końcu wieżą. Wewnątrz uwagę zwraca bogate wyposażenie, ikonostas z ikonami z XVI - XVIII w., ponadto ikony z XVI w. (tempera na drewnie): Matka Boża Hodegitria, Chrzest Chrystusa w Jordanie, św. Michał Archanioł, przy ikonostasie zaś dwa krucyfiksy z XVI i XVII w. Dalsza trasa prowadzi przez Krużlov wprost do drogi nr 77 Bardiów - Stara Łubovha (1,5 km). Na głównym trakcie skręcamy w lewo, w stronę Lubovńi, mijamy Gerlachov i tuż przed Malcovem (8 km) kierujemy się w lewo do miejscowości Łukov-Venecia. Chcąc trafić do ciekawej drewnianej cerkwi greckokatolickiej, stojącej po drugiej stronie przepływającej tutaj ???i'i, musimy się dostać do leżącej na zachód od Łukova-- Veneci. Dojazd do świątyni jest oznakowany. Oprócz drewnianej cerkwi pw. św. św. Kośmy i Damiana w miejscowości są jeszcze dwie inne, obie murowane (prawosławna i greckokatolicka). Lukov-Venecia (???i?-?????i?) Dzisiejsza wieś powstała w 1943 r. wskutek połączenia się dwóch miejscowości, Veneci i Lukova. Stojąca tu świątynia pw. św. św. Kośmy i Damiana datowana jest na lata 1708 - 09. Inny z przekazów przesuwa datę budowy na rok 1740. Cerkiew ta miała być zakupiona na terenie Polski w Leluchowie przez osiadłego tutaj szklarza pochodzącego z Wenecji. W trakcie jednego z remontów dokonano znacznej modernizacji świątyni. Dzisiaj jest to dwudzielna konstrukcja z nawą o kształcie prostokąta, obejmująca wyodrębniony wewnętrznie babiniec. W przedłużeniu ba-bińca znajduje się wieża słupowo-ramowa o pochyłych ścianach zwieńczona izbicą z wysmukłym ośmiopolowym hełmem namiotowym. Nad nawą osadzona jest kopuła namiotowa, łamana uskokowo i zwieńczona hełmem podobnym do tego na wieży. Świątynia wzniesiona została na stoku, jej część podpiwniczono. To jedyna tego typu drewniana podpiwniczona cerkiew na Słowacji. Nawa cerkwi wspiera się na słupach. W barokowym wnętrzu godzien uwagi jest cenny ikonostas z ikonami z XVI - XVII w., którego dolna część pochodzi z XVIII w. Na ścianach umieszczono ikony z XVI i XVII w. Zwiedziwszy tę niepowtarzalną cerkiew, cofamy się na drogę nr 77 i podążamy nią w kierunku Bardiowa. Minąwszy ponownie Gerlachov, po ok. 4 km tuż przed miejscowością Tarnov skręcamy w lewo, przejeżdżamy przez Sverżov, na najbliższym skrzyżowaniu znów kierujemy się w lewo i tak oto docieramy do Gaboltova (7,5 km). Gaboltoy Miejscowość u południowo-za-chodnich podnóży Busova wzmiankowana już w 1247 r., znana wówczas pod nazwą Gybaltho. Jeden z polskich ?I?-wiecznych historyków twierdził, iż Gaboltov był starszy od Bardiowa. W średniowieczu do należącej do węgierskich władców wsi przybyli zaproszeni przez nich krzyżowcy i założyli klasztor słynący z produkcji olejów leczniczych. W miejscowości jest gotycki kościół pw. św. Wojciecha zbudowany w 2. poł. XIV w. na miejscu starszej świątyni. Wprawdzie w 1715 r. kościół poddano gruntownej przebudowie w stylu barokowym, zachowa- ło się jednak wiele starych detali architektonicznych. Wewnątrz warto zwrócić uwagę na wyposażenie renesanso-wo-barokowe z XVII - XVIII w.; z gotyckich elementów pozostały chrzcielnica i wiodące do zakrystii XIV-wiecz-ne drzwi z okuciami. Kościelną nawę przykrywa drewniany kasetonowy strop zXIX-wiecznymi malowidłami. Gabol-tov jest jednym z najważniejszych pąt-niczych miejsc na Słowacji. Począwszy od 1706 r., Kościół zezwolił na organizowanie pielgrzymek na cześć Panny Marii Karmelskiej i odtąd zdążają tutaj rzesze wiernych. Okolice Gaboltov jest doskonałym miejscem, z którego możemy się udać na pobliski szczyt Busov (1002 m n.p.m., zob. mapa nas.154-155). Droga prowadzi ze środka wsi zielonym szlakiem, czas potrzebny na przejście wynosi ok. 2 godz. 30 min. Ten zalesiony trójwierzchołkowy piaskowcowy masyw jest najwyższym szczytem Beskidu Niskiego. Poboczne wierzchołki to: Pivnica (851 m n.p.m.) na południe i Palenica (909 m n.p.m.) na północ. Na południowym stoku znajdują się XV-wieczne umocnienia bratrzyków, będących odłamem walczących z „państwem makowickim" husytów. Husyckie umocnienia strzegły drogi prowadzącej w kierunku Przełęczy Tylickiej. Ciągnący się dalej na północ zielony szlak doprowadziłby nas w końcu do CigeFki (2 godz. 15 min). Jeśli jednak przyjechaliśmy samochodem - to musimy do niego wrócić. Z Gaboltova jedziemy dalej na północ i po 2 km we wsi Petrova skręcamy wprawo, aby dotrzeć do położonej bardzo blisko granicy z Polską Cigel'ki (3,5 km). Cigelka (????????) Wieś u stóp lesistych wzgórz Bu-sova, Lackowej i Ostrego Wierchu lokowana była w 1414 r. Na początku XV w. występuje pod nazwą Cetlewa-gasta. W późniejszych czasach należała do „państwa makowickiego". Od samego początku wieś słynęła z występujących tu źródeł mineralnych (zasadowa słona szczawa jodowo-bromowa). Słona woda z CigeFki cieszyła się dużą popularnością nie tylko na samej Słowacji, ale również w całej ówczesnej monarchii austro-węgierskiej, a nawet w Anglii i Ameryce. Zaznaczyć należy, iż była to pierwsza woda mineralna na Słowacji, jaką butelkowano (od 1838 r.). W XIX w. postanowiono wykorzystać dobrodziejstwa tutejszych źródeł wody mineralnej i zbudowano łazienki, które zniszczone wskutek działań I wojny światowej, nigdy nie zostały odbudowane. Dzisiaj w Cigel'ce mamy 8 starszych i 10 nowszych źródeł mineralnych, które nadal są eksploatowane, a woda z nich służy do leczenia chorób żołądka, astmy, cukrzycy i przemiany materii. We wsi możemy jeszcze zobaczyć sporo drewnianych starych łemkowskich chat krytych gontem. Znajduje się tu także greckokatolicka cerkiew pw. św. św. Kośmy i Damiana z początku XIX w. oraz kapliczka pw. Najświętszego Serca Pana Jezu- sa postawiona w 1933 r. Ludność Cige-??i utrzymywała żywe kontakty z łemkowskimi ziomkami z północy. Jeszcze przed 1918 r., kiedy nie było tutaj granicy, mieszkańcy obu miejscowości często się odwiedzali. Wzajemne kontakty nie ustały także później - prawosławna ludność po stronie słowackiej tłumnie ściągała do przygranicznego sanktuarium na św. górze Jawor. Z Cigelki dostaniemy się także na pobliski Busov — przebycie trasy zielonym szlakiem zajmuje ok. 2 godz. 30 min. ZBusova możemy zejść zielonym szlakiem do Gaboltova (2 godz. 15 min). Drugąewentualnościąjest dotarcie z Cigelki żółtym szlakiem do oddalonego o ok. 2 km przejścia granicznego do Polski (czynne: 1 VII- 30IX). Przekroczywszy granicę, możemy zejść do Wysowej (3 km) bądź kontynuować marsz zgodnie z wytycznymi trasy 4. Przed nami ostatnia ważna miejscowość na trasie - Frićka. Z Cigelki trzeba się cofnąć na skrzyżowanie w Petro-vej, tam skręcamy wprawo i po przebyciu niespełna 4 km ujrzymy Frićkę. Po drodze z Cigelki na moment możemy zatrzymać się w PETROVEJ. Jest to wieś położona u stóp Busova i Siwej Skały (838 m n.p.m.), na północny wschód od Przełęczy Tylickiej (słów. Przełęcz Kurovska). Miejscowość znana była już w średniowieczu i do XVI w. wraz z Cigełką wcho- dziła w skład „państwa makowickiego ". We wsi stoi barokowo-klasycystyczna cerkiewprawosławna z 1819'n, odnawiana w latach międzywojennych. Frićka (??????) W środkowej części wsi, za drewnianym ogrodzeniem, stoi greckokatolicka cerkiew pw. św. Michała Archanioła. Trójdzielna zrębowa świątynia zbudowana została wg miejscowej tradycji w XVIII w., wieżę dostawiono w następnym stuleciu. Ściany wieży zwieńczonej izbicą są mocno pochyłe, a jej hełm jest baniasty z pozorną latarnią. Dokoła wieży biegnie zahata. Wewnątrz cerkwi uwagę zwraca ikonostas z 1830 r. z ikonami pochodzącymi z poprzedniego stulecia, ściany zdobi polichromia figuralna z 1933 r. wykonana przez J. Wagnera. W nawie znajduje się boczny ołtarz z ikoną Matki Boskiej Opiekuńczej (Po-krowy), z XVIII w. Pośród ukazanych na ikonie postaci znalazło się przedstawienie polskiego szlachcica - wg niektórych interpretacji twarz szlachcica ma należeć do pogromcy Turków, króla Jana III Sobieskiego. Jeden z trzech cerkiewnych dzwonów datowany jest na 1697 r. Z Frićki cofamy się na drogę główną nr 77 i udajemy z powrotem do Bardiowa (10 km) lub podążamy na zachód w kierunku Starej Eubowti (ok. 35 km). WAŻNIEJSZA WYKORZYSTANA LITERATURA ¦ Antonycz B.I., Znak Lwa, ???i? 1998 ¦ Bata A., Sanok i okolice, Krosno 1996 ¦ Beskid Niski. Przewodnik, Pruszków 1999 ¦ Bębynek W., Starostwo Muszyńskie. Własność biskupstwa krakowskiego, Lwów 1914 ¦ Bieszczady. Przewodnik, Pruszków - Olszanica 1997 ¦ Brykowski R., Drewniana architektura cerkiewna na koronnych ziemiach Rzeczypospolitej, Warszawa 1995 ¦ Brykowski R., Łemkowska drewniana architektura cerkiewna w Polsce, na Słowacji i Rusi Za-karpackiej, Wrocław - Warszawa - Kraków - Gdańsk - Łódź 1986 ¦ Encyklopedia katolicka, t. VII i IX, Lublin 1997 - 2002 ¦ Frodyma R., Galicyjskie cmentarze wojenne. Przewodnik, Beskid Niski i Pogórze, 1.1, Warszawa-Pruszków 1995 ¦ Ginalski J., Skansen w Sanoku, Nowy Sącz 2001 ¦ I?????i? ?.?., ?????? ? ????i, St. Catharines 1987 ¦ ???????? „??????i??? " 2002, ?????? I???????? 2002 ¦ ?????????? I., ??????? ?., ??? ?? ?????, ???i? 1991 ¦ Kryciński S., Cerkwie w Bieszczadach, Pruszków 1995 ¦ Losy cerkwi w Polsce po 1944 roku, Rzeszów 1997 ¦ ????i???i? ?i???? 2002, ??????? - ?i????? 2002 ¦ ????i?????? ???????? ?? 2002 ?i?, ???i? 2001 ¦ Łemkowie i lemkoznawstwo w Polsce, pod red. Andrzeja A. Zięby, t. V, Kraków 1997 ¦ Łemkowie w historii i kulturze Karpat, pod red. J. Czajkowskiego, t.2, Sanok 1994 ¦ Łemkowie w historii i kulturze Karpat, pod red. J. Czajkowskiego, t.l, Sanok 1995 ¦ Łemkowie. Kultura - sztuka -język. Materiały z sympozjum zorganizowanego przez Komisję Turystyki Górskiej ZG PTTK Sanok, dn. 21 - 24 września 1983 r., Warszawa - Kraków 1987 ¦ Magury, Rocznik Krajoznawczy poświęcony Beskidowi Niskiemu 1986 - 2002 ¦ Michalak J., Krynica, Muszyna, Żegiestów, Piwniczna i okolice, Krynica 1997 ¦ Michalak J., Uście Gorlickie, Wysowa Zdrój i okolice, Krosno 2001 ¦ Michniewscy M. i A., Duda M., Cerkwie drewniane Karpat. Polska i Słowacja, Pruszków 2003 ¦ Moklak J., Łemkowszczyzna w Drugiej Rzeczypospolitej. Zagadnienia polityczne i wyznaniowe, Kraków 1997 ¦ Mościcki B., Gorlickie, Pruszków - Gorlice 1992 ¦ Reinfuss R., Łemkowie jako grupa etnograficzna, Sanok 1998 ¦ Reinfuss R., Próba charakterystyki etnograficznej Rusi Szlachtowskiej na podstawie niektórych elementów kultury materialnej, Kraków - Lublin 1947 ¦ Reinfuss R., Śladami Łemków, Warszawa 1990 ¦ Ryńca M., Administracja Apostolska Łemkowszczyzny w latach 1945 - 1947, Kraków 2001 ¦ Sopoliga M., Perły l'udovej architektury, Presov 1996 ¦ Sprievodca po sakralnych pamiątkach a cirkevnom żivote Preśova, Preśov 1999 ¦ ???????? ?????-??????????? ???????????? ???????????? ???i?i?????i? ?????????? 1936 ?., ???i? 1936 ¦ Udziela S., Ziemia łemkowska przed półwieczem, Lwów 1934 ¦ Wasiak A., Konfederacja barska na Sądecczyżnie, Nowy Sącz 1994 ¦ Zahoroda, kultura, historia i zabytki Łemków w Polsce 1999 - 2003 ? Zamek w Sanoku, Informator Muzeum Historycznego, Sanok 1999 Strony internetowe ¦ www.skonhne.sk ¦ www.slovakia.org ¦ www.hotel.sk ¦ www.sad.sk (komunikacja autobusowa) Prawdziwych podróżników zapraszamy na strony www.travelbit.pl Atlas kulturowy i turystyczny Latarnia pozorna Bania Zakrystia Prezbiterium V:W.l Przekrój podłużny cerkwi w Komańczy (1800 - 03), typ północno-wschodni, wariant bezwieżowy, oprać B. Cisowski jCerkwie jako najcenniejsze zabytki??? JASłOO GORLICE O Rozdzielę OSIEK Qol6n) Królowa Gm, NOWY SĄCZ I® J GRYBÓW O SZYMBARK ROPA Wawrzka + ??? Doliny męcina wie O Bielanka* 0wcIar» t +± Łosie ® • Ropica Grn. • • I ?? ŻLeszczyny ± B°daki ferti» ±± + Wola jASJELSKi ¦• { Cieklińska 0 Męcina Wielka Pielgrzymka JDesznica Świerzawa i«. Ontt/fi ?.?..»!____?1» — ?® - nmkowka— - ^Mataaów* (S)f świeaom .... + Binczarowa i» g, S OO*. , IBPętna4--' /fosto świątkowa Maciepwa* ^ Ka^maj_ Florka.M|M7k»/«kowaNow«5Prz,*p ®to®® ?? tabowa ,.J '^"-^ejaszkowa ^ smeSowiec'.± etora ^ W|ka |«^-f ««•f * Bechero» J± ? I*3 Cigrfka ? D stebnik Jedhka p*l"anka** C . U Wierchomla Wic I 7?I???? Szczawr 'j , + +Jastrzebik • _p fcstówl • " . TVfa I -%u u«o« u ik± łZ,ockie «Powroźnik MuszynkałPetrova VySny Tvaroiec j. " ****'^ „, „ , Ditoa MiraSov NiznyTvaroźec (?I??i??) * L ?»)§* p. S® 0 Andrepya dr ± BardejovskHupele ? ¦— ?15?? BO I?? I W * BARDIÓW ??I0,?? I Bogfarka 2 sl Kozany .^ • Trocany ^ Vysny i^ .Orlik g ikonostas Kalenica Prezbiterium Nawa Przekrój podłużny cerkwi w Andrzejówce (prawd. 1860 - 64), typ północno-zachodni, wariant młodszy, oprać. B. Cisowski Cerkwie w stylu; Drewniane Murowane • Łemkowskim i ¦ Prawosławne ft K Przeniesione do skansenów # Bojkowskim s ? Greckokatolickie (8) (g) Obecnie jako obiekty muzealne $ Huculskim t ? Użytkowane jako kościoły katolickie $ j^ Obecnie nieużytkowane Innym u M ? Współużytkowane przez katolików ® H Zniszczone NOWY ŻMIGRÓD O Myscowa MIEJSCE 0 ASTOWE Wr6Hik , + Wr6blik Szlachecki Królewski ¦ • IWONICZ O Besko , RYMANÓW ® IWONICZ ZDRÓJ O Sieniawa o „ + RYMANÓW ZDRÓJ0 • Bałucianka Jf Desźno Zawadka Rymanowska „TrzcSa * «"** Ciechania DUKLA O Chyrowa i® Krempna II® Polany g|w ®® I Mszm ±e **»* Olchowiec ® ¦» DalbwaSjASUSKA Zyndranowa O + ? ? „P, *Komlmikw»» ,„u.. Nllna O ..... ^%^Cmemcha VSpenik pisani Kore|ovce łl*zny ^~ S4, j- «* Komśrntk 0? ±Krajni . m nł4 ± Hunkovce Dporanagp^^il g OBodrużalSud,a krtiM s ? s n Driećna l/foftt/SZDlW Odrzechowa Nowosielce ® Saneczek (Ropki) ?? (Gnphwa) (Rosolin) ? $ SANOK O Pielnia Nagórzany Stróże Wlk, Prustek® ® i W0l5febieSzczanyZAG|ZO ????? »*?. Tokarnia o .,,,-, ¦ Sufowiczm ®wemejóWka ® Surowica w ® Darórw Moszczaniec Wola Piotrowa ¦ Karlików fi Vyina± . Jedl'ovl D g KapiŚova ????^? .Wola ?. Sękowa Wisłoczek^o. n.j,.,.. ici w • ofcfcfti ® «7 ¦ BUKOWSKO tof"°^°®&Ząwadka Wielopole jMorochów ? . Tarawa . Mokre ? G6ma ¦ IBarw^ek H® WolaTiiźna"'"®""'"1 . H Kulaszne Czas!,n «Ijmk ł ® Wonna ® ?>???????0? ?"??'!2% «Szczawne ® Wisłok Grn. ORzepedź Czysto/ior* Anwm* * ? ?? ? Turzańsk (Novó Polianka), ' . D ?i???? g Kożuchovce Ladomirova Jpj u ..... ^ , Śemetkovce SVIDNIK S Potoky ? Bukowce 'SPstn™ ? Gribov Vladića J Mikowa Habura ? Borov Vy?kovce Śariśskw ^ ? STROPKOV Mała j. Pofana O O MEDZILABORCE Krśsny Bród ** Prełuki ^??? Komańaa ® 4- ® • Duszatyn Radoszyce k H smo! f Osławica f iupfcdiry ® Zubefisko Bardejovska Nova Ves pierw, gotycki kościół, klasyc. dwór z XIX w. Besko drewniany kościół z 1755 r, w pobliżu Jar Wisłoka. Biecz muzeum regionalne i aptekarstwa, gotycka kolegiata, ratusz z renesansową wieżą, średniowieczny układ miasta. Bukovce późnobarokowy klasztor bazylianów, obecnie greckokat. Bukowsko neogotycki kościół murowany. Cergowa dwór i stodoła dworska z XIX w., park ze starymi dębami. Dębowiec kościoły: z XIX w., klasztorny z 1912 r, drewniane domy. Dina Luka klasycystyczny kościół z lat 1825 - 26. Dubinne ok. 500-letni dąb (największy na Słowacji). Folusz ruiny jazu, Diabli Kamień i wodospad. Habura izba pamięci powstania chłopskiego. Hażlin pierwotnie gotycki kościół, przebudowany w XVII w. HertnEk renes. kościół z 1612 r, renes. kasztel z 1563 r. Iwonicz drewniany kościół z 1464 r, renesansowy zbór ariański, pałac Załuskich, murowana karczma, kamienny most. Jasionka murowany kościół z 1756 r., zabytkowa lipa. Jasło muzeum regionalne, gotycki kościół murowany. Kalinov izba pamięci poległych w obu wojnach światowych. Kluś"ov późnobarokowy kościół z 1752 r. Komarov pozostałości kasztelu z XVIII w. Królik Polski drewniany kościół pw. Narodzenia NMP z 1754 r., lipa. KucTn gotycki kościół z końca XIV w. Kurov klasycystyczny kościół z XIX w. Kurima pierw, gotycki kościół z XIV w., klasycystyczny kasztel. Libusza dworek z XIX w., stylowe chaty z XIX w. Lipinki barokowy kościół z XVIII w., dawny dwór z pocz. XX w. Lipowica stare domy, kuźnia, kamieniołom z osuwiskiem, jaskinie. Lubatowa neogotycki kościół pw. św. Stanisława z 1921 r. Nowy Żmigród kościół murowany z XVI w., średniowieczny układ. Osiek Jasielski drewniany kościół z XV w., domy mieszczańskie. Piwniczna Zdrój izba muzealna, kościół z 1886 r. Plavec" zabytkowy kościół, ruiny zamku z XVIII w. Podchełmie (Biała Wyżna) kościół drewniany z 1934 r. Richwald gotycki kościół z 2. poł. XIV w. Rogi drewniany kościół pw. św. Bartłomieja z 1600 r. Rudawka Rym. odkrywka łupków menilitowych, wody mineralne. Rymanów izba pamiątek, późnobarokowy kościół murowany. Rytro ruiny średniowiecznego zamku. Siary eklektyczny pałac Władysława Długosza z ok. 1900 r. Smilno wczesnogotycki kościół z XIII w., przebudowany w baroku. Stara L'ubovna kościół z końca XIII w., zamek lubowelski z XIII w., skansen (Muzeum zamagurskej dediny). Stary Sącz średniowieczny układ i klimat, kościół i klasztor klarysek oraz dawny klasztor franciszkanów, kościół parafialny, Brama Szeklerska, muzeum regionalne. Stary Żmigród kościół z XV - XVI w., średniowieczne grodzisko. Stroćfn pierw, gotycki kościół, w 1700 r rozbudowany w baroku. Szalowa drewniany kościół pw. św. Michała z lat 1739 - 82. Szymbark Ośrodek Budownictwa Ludowego (niewielki skansen), renesansowy dwór obronny z 2. poł. XVI w., kościół drewniany pw. św. Wojciecha z 1782 r, pod Maślaną Góry osuwisko z jeziorkiem Morskie Oko. Targowiska drewniany kościół pw. św. Małgorzaty z lat 1736 - 40. Tarnov klasycystyczny kościół z 1826 r. Trzciana 1,5 km na pn. wsch. od wsi pustelnia św. Jana z Dukli. Wejnerówka przełom Wisłoka z odkrywką łupków menilitowych. Wietrzno drewniany kościół z 1752 r, w pobliżu wsi grodzisko. Wójtowa drewniany kościół pw. św. Bartłomieja z XVI w. Wrocanka drewniany kościół pw. Wszystkich Świętych z 1770 r Zagórz kościół z XVIII w., ruiny klasztoru karmelitów z XVIII w. Załęże drewniany kościół p. w. św. Jana Chrzciciela z 1760 r. Żarnowiec muzeum biograficzne Marii Konopnickiej. Żegiestów Zdrój malowniczy przełom Popradu. Inne miejsca warte odwiedzenia j poza opisanymi w przewodniku ; ..... ¦ «iwa KROSNO M-^-E Kopytowa O Osiek Jasielski lilo ? mQ •°\J I$„ Nier%ob^«aWrSc,nka + JWóblik Królewski ONowyŻmigród t°kl0 J0 tg,» O I?^??^?» +, jjoSlaryŻmigródOukielskieWkłtrzno Iwonicz Khmk6wka ^^nBesko Zarszyn ?......, 1| i IWONICZ ZDRÓJ ?I??? """^^owosiete ? RYMANÓW » . Pj., • o Sieniawa Rymanów Zdrój 5'oi o Rymanowska -^NOWOSielCe Nadolany Wola Seto Puławy A. Wejnerówka {+} Darów T°brnia W Wisłok Wlk. Czaszyn o Nowotaniec Pru*ek ZAGÓRZA Zagórzany Njebie°czany ^ ?? Bukowsko MorochóW/? JT ^__ Mokrej **(?^ Karlików ptonna M Uj ^Wysoczany ^Kulaszne CllRudawkaJaśliska A' jpzczawne . Rzepedźf? C?.ystohotbW\0tf Ji oTurzańsk Czystogarb jf+jb. ^^^^^^m Kalinoy ^ 0 %. Dusza1vn . . ?????ii — u 'e*W o MoOVS «??? Vydran V Radoszyc^ togi WIUNIU oMankadUa „«a °MalS J*%^ ?*. (7 tipo.a ???????? i vLk ± StaSkóws °Połana ??i? Vii V ° Mlynaro.ee °str Trebiszów, Koszyce______________________________ Humenne INDEKS MIEJSCOWOŚCI WYSTĘPUJĄCYCH W ROZDZIALE IV A Andrzejówka 209 ? Banica 170 Bardejovske kupele 218 Bardiów 214 Bartne 136 Barwinek 108 Becherov 222 Bednarka 134 Berest 172 Bielanka166 Bieliczna 157 Binczarowa 175 Blechnarka160 Bodaki135 Bodruźal 109 Bogusza 177 Brunary Niżne i Wyżne 168 Busov, góra 226 C Ćertiżne 87 Chyrowa 120 Cigełka 226 Czarna 169 Czeremcha 101 Czaszyn 75 Czyrna 171 D Daliowa 97 Desznica 117 Dobroslava 112 Dubne 202 Dukielska, przełęcz 108 Dukla 93 F Florynka 174 Frićka 227 G Gaboltov 225 Gładyszów 142 Gorlice 128 Grab 126 Grybów 178 H Hańczowa 149 Hervartov 224 Humenne 87 Hunkovce 110 Huta Polańska 120 Hutka 127 Iwonicz Zdrój 95 Izby 157 J Jastrzębik 205 Jaśliska 98 Jawor, góra 153 Jedlinka 221 K Kalinov 84 Kamianna 173 Kapiśova 111 Karlików 75 Klimkówka 161 Komańcza 78 Konieczna 145 Korejovce 110 Kotań 121 Kożany 223 Kożuchovce115 Krajne Ćierno 110 Krasny Bród 87 Krempna 117 Krive 224 Krosno 90 Królik Wołoski 97 Królowa Górna 177 Krużlova 112 Krynica 187 Krzywa 140 Kulaszne75 Kunkowa 164 Kwiatoń 146 L Ladomirova111 Leluchów 202 Leszczyny 163 Lipowiec 100 Lukov-Venecia 225 Ł Łabowa 184 tosie 162 Łosie koło Roztoki Wielkiej 185 tupkowska, przet. 84 Łupków 83 M Madejowa 183 Małastowska,przeł.135 Małastów 141 Medvedie 110 Medzilaborce 85 Męcina 132 Michalovce89 Mikova115 Milik 208 ?i???? 109 Mochnaczka196 Mokre 75 Morochów 75 Muszyna 197 Muszynka196 Myscowa 120 N Nieznajowa 124 Niżne Mirosovo 115 Niźny Komarnik109 Nowa Wieś 184 Nowica 164 Nowy Łupków 83 Nowy Sącz 179 O Olchowiec 104 Owczary 131 Ożenna127 P Petrowa 227 Pętna 141 Piorunka 172 Polany (k. Berestu) 173 Polany (k. Krempnej) 119 Potoky 114 Powroźnik 204 Preszów115 Prikra109 Przysłup 165 R Radocyna124 Radoszyce 82 Regetovka 223 Regietów Niżny iWyżny148 Ropa 167 Ropica Górna 134 Ropki 159 Rostajne 125 Rozdzielę 133 Roztoka Wielka 186 Roztoky 115 Rychwałd, zob. Owczary Rymanów 95 Rymanów Zdrój 96 Rzepedź 77 S Sanok 65 Śemetkovce 111 Sękowa 132 Skwirtne147 Słotwiny 186 Smerekowiec 146 Svidnik 112 Szczawne 76 Szczawnik 207 Śnietnica 169 Świątkowa Mała 122 Świątkowa Wielka 123 T Tarnawa 74 Trocany 224 Trzciana 104 Turzańsk 78 Tylawa 102 Tylicz 193 U Uście Gorlickie 148 V Varadka 221 Vyśna Polianka 221 Vyśne Nemecke 89 Vyśny Komarnik 108 Vyśny Orlik 115 W Wapienne 133 Wawrzka 168 Wierchomla Wielka 213 Wisłok Dolny 81 Wojkowa 203 Wola Niżna 102 Wołowiec 139 Wróblik Królewski 96 Wróblik Szlachecki 96 Wysowa 151 Zagórzany 128 Zawadka Rymanowska 104 Zborov 220 Zdynia 144 Zemplińska Szirawa 89 Złockie 206 Zubrzyk 213 Zyndranowa 105 Żegiestów 211 ---- SPIS RAMEK RANKI SZARE Republika Komańczańska, Gładyszowska, Floryncka 24 Łemkowska „via dolorosa" 26 Pop-art 45 Podział Łemkowszczyzny wg rodzaju noszonych czuhAl Przełęcz Łupkowska 84 Schizma tylawska 104 Duhański put 127 Kamienne krzyże 137 Maksymilian Sandowicz 144 Łemkowska Watra 145 Szubieniczny Wierch 159 Maziarze 162 RAMKI BIAŁE Polsko-słowackie przejścia graniczne naŁemkowszczyźnie16 Wyciąg narciarski w Karlikowie 75 Ścieżka przyrodniczo-historyczna wokół Komańczy 79 Wyciąg narciarski w Komańczy 81 Wyciąg narciarski w Rymanowie 96 Wyciąg narciarski na Magurze Małastowskiej 142 Przepis na war 153 Huta Wysowska 160 Narciarze w Kamiannej 174 Kolejki krynickie 192 Na narty do Regetovki i Stebnickiej Huty 222 ANKIETA DLA CZYTELNIKÓW ------------------------------------------------------------------------------------ Szanowni Czytelnicy! Zapraszamy do wypełnienia poniższej ankiety. Wszelkie uwagi, pomysły i dodatkowe informacje będą bardzo pomocne przy wznowieniach niniejszego przewodnika. Wypełnienie ankiety jest równoznaczne z przystąpieniem do Klubu Bezdrożnika. Jego członkowie będą otrzymywać katalog wydawnictwa „Bezdroża" (dwa razy w roku: kwiecień i październik) oraz brać udział w konkursach z cennymi nagrodami. Informację o pozostałych propozycjach dla członków Klubu Bezdrożnika można uzyskać telefonicznie: (0-12) 269 29 61 lub na stronie wydawnictwa: www.bezdroza.com.pl. Ankiety prosimy kierować na adres: Wydawnictwo „Bezdroża" ul. Pychowicka7 30-364 Kraków Jeśli znasz którąś z publikacji Wydawnictwa „Bezdroża", prosimy o wypełnienie obydwu części ankiety (? I?). Jeśli nie, prosimy o wypełnienie wyłącznie części B. Tytuły poznanych publikacji Uwagi i opinie Gdzie został zakupiony przewodnik Skąd wiem o tym przewodniku CZĘŚĆ ? - INFORMACJE 0 CZYTELNIKU Imię i nazwisko Data urodzenia (dd - mm - rr) Adres do korespondencji (ulica - nr domu i mieszkania - kod - miasto - województwo) Telefon, e-mail Zawód, specjalizacja Wykształcenie Zainteresowania podróżnicze (kierunki, kraje) Doświadczenia podróżnicze (zwiedzone kraje, regiony) Poniżej prosimy zaznaczyć właściwą odpowiedź lub wypełnić pole. Sposób podróżowania (prosimy zaznaczyć 1 odpowiedź) indywidualnie (do 4 osób) indywidualnie (powyżej 4 osób) w zorganizowanych grupach z przewodnikiem Średnia długość odbywanych podróży (prosimy zaznaczyć 1 odpowiedź) do 2 tygodni do 1 miesiąca powyżej 1 miesiąca Częstotliwość podróżowania (prosimy zaznaczyć 1 odpowiedź) raz w roku 2 razy w roku częściej niż 2 razy wraku r\nr\a uu^uwjcuii/ nym sprzętem) wyprawy konne turystyka narciarska (narty turystyczne i biegowe) spływy (kajakami, pontonami, katamaranami) nne. iakie? Cel podróży (można zaznaczyć kilka odpowiedzi) poznawanie kultury i sztuki regionów poznawanie i obserwacja przyrody aktywny wypoczynek na łonie przyrody wyczyn sportowy inne, jakie? Rodzaj zakwaterowania w czasie podróży (można zaznaczyć kilka odpowiedzi) namiot schroniska górskie u ludności miejscowej, w kwaterach prywatnych tanie hotele i pensjonaty ekskluzywne hotele inne, jakie? Główny środek transportu w czasie podróży (można zaznaczyć kilka odpowiedzi) kolej drogowe środki transportu publicznego samolot własny samochód inne, jakie? Sprzęt turystyczny używany podczas podróży z podaniem nazwy producenta (np. ubiór turystyczny, namiot, śpiwór, sprzęt specjalistyczny) Sprzęt fotograficzny używany podczas podróży z podaniem nazwy producenta aparat fotograficzny (typ, marka) materiały fotograficzne Gdzie szukasz informacji o regionie czy kraju, do którego planujesz wyprawę (można zaznaczyć kilka odpowiedzi) w Internecie w czasopismach turystycznych i specjalistycznych w przewodnikach turystycznych w książkach naukowych i popularnonaukowych od znajomych, którzy byli w regionie inne, jakie? Prosimy wymienić nazwy stale czytanych czasopism turystycznych i specjalistycznych Prosimy wymienić nazwy wydawnictw, których przewodniki najczęściej kupujesz Zgadzam się na przetwarzanie i wykorzystanie dla celów promocyjnych moich danych osobowych przez firmę „Bezdroża" (zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych). podpis LCI I ll\V/ ?? JL\.ty Cl IL* .A trasy opisane w przewodniku PLANY MIAST1 SANOK (s-66) KRYNICA (s. 188) BARDIÓW (S-2W) f^ Okolice WySOWej (s. 154-155) A Rezerwat Park narodowy Park krajobrazowy Obszar Krajobrazu Chronionego Beskidu Niskiego Obszary zalesione Miejsca wpisane na Listę UNESCO ternkowszczyzna. Od ikony do pop-artu nie jest typowym przewodnikiem turystycznym po Beskidzie Sądeckim i Beskidzie Niskim polskim i słowackim. Jest raczej opowieścią o Łemkowszczyźnie i Łemkach, którzy od wieków zamieszkiwali ziemie po obu stronach Karpat. Tym, co zdecydowanie wyróżnia ten obszar od innych, są stare drewniane cerkwie. Wiele tych niepowtarzalnych świątyń na zawsze zniknęło z powierzchni ziemi. Te, które ocalały, nadal pełnią swoją funkcję, będąc w posiadaniu dawnych bądź nowych „właścicieli". To właśnie cerkwie, niemi świadkowie historii, najlepiej mogłyby opowiedzieć o nierzadko tragicznych dziejach Łemkowszczyzny. A dawna Łemkowszczyzna pełna swoistego klimatu odeszła niestety na zawsze, a wraz z nią wędrowni druciarze, szklarze, maziarze. Nikt już dzisiaj nie zajmuje się wyrobem dziegciu czy drewnianych łyżek. Do przeszłości należą wielkie jarmarki, na których spotykali się Łemkowie z północy i południa gór. Jednakże ów dawny świat do końca nie zaginął. Żyją przecież ich potomkowie, dziedzice ogromnej kulturowej spuścizny. Dzisiejsza Łemkowszczyzna nadal pełna jest przeróżnych tajemnic, które można zgłębić, jedynie przemierzając ją samemu. Nie przestają inspirować pochodzący stąd artyści: Nikifor, Antonycz i Warhol. Jej skarby, kultury i przyrody, ochroną otacza UNESCO: Bardiów, Sękowa i Wschodnie Karpaty rozpoczynają listę, która w przyszłości z pewnością będzie się powiększać. Dlatego wszystkim zainteresowanym proponujemy wyprawę w uroczy zakątek południowo-wschodniej Polski i północno-wschodniej Słowacji. ISBN 83-918869-7-2 P> 14 78839i"886977"> Publikacja polecana przez: P0DROZE