BIBLIOTECZKA AFORYSTÓW Ali Ibn Abi Talib AFORYZMY Wybrał i wstępem opatrzył Janusz Ganecki w © Copyright for the PoJish edition by Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1990 ISBN 83-06-01891-5 Kto pokocha) nas, ludzi z rodu Proroka, niechaj szykuje włosiennice nędzarza. W wieku X i XI Bagdad stał się miejscem szczególnym. Ciągle jeszcze był stolicą kalifatu: władzę sprawowali tu kalifowie abbasydzcy reprezentujący wielką tradycję islamu; byli przecież dziedzicami spadku po proroku Mahomecie. Ale ich panowanie miało charakter ledwie symboliczny, bo od kilku już wieków rzeczywistą władzę w ich imieniu sprawował kto inny. Do roku 1055 byli to emirowie z irańskiego rodu Bujidów. W odróżnieniu od kalifów abbasydzkich, którzy byli sunnitami, Bujidzi wyznawali szyizm, a więc nurt w islamie o szczególnym wydźwięku politycznym, kulturowym i religijnym. Mi- mo prawie absolutnej władzy, jaką emirowie bujidzcy sprawowali w kalifacie, nie odważyli się nigdy naruszyć świętej tradycji i odsunąć sunnitów, a konkretnie ród Abbasydów. Nie można jednak powiedzieć, że nie czynili takich starań: za ich panowania elementy kultury szyickiej coraz częściej znajdowały oficjalne uznanie w państwie mimo silnej opozycji ze strony kalifów. Jedną z metod głoszenia szyizmu było upowszechnianie wiedzy o jego dziejach i najwybitniejszych twórcach, przede wszystkim zaś o Alim Ibn Abi Talibie, od którego idea szyizmu się wywodzi. Dla szyitów Ali był postacią nieskazitelną, a nawet świętą; nic więc dziwne- go, że z biegiem czasu uznano go za równie świętego jak proroka Mahometa. W X wieku do upowszechnienia takiego ideału Alego przyczynili się oczywiście Bujidzi, a za ich czasów Ali zaczął się cieszyć szczególnym szacunkiem w wielu środowiskach. Z wolna Ali jawi się nie tylko jako świetlana postać, ale też jako autor pouczających tekstów. Wcześniej Ali znany był jako bohater chabarów •— szyickiego odpowiednika hadisów, czyli opowieści — zawierających sprawozdania z róż- nych wydarzeń w jego życiu. Chabary, podobnie jak hadisy dotyczące Mahometa, były wzorem postępowa- nia w życiu codziennym, idealną wskazówką dla każdego muzułmanina. Te chabary, jak i inne przekazy historyczne i pseudohis- toryczne dotyczące Alego legły u podstaw wielkiej antologii wypowiedzi Alego powstałej w Bagdadzie X wieku. Autorem tej antologii był wybitny szyita, potomek Alego (jego prapraprawnuk) Ar-Radi (970 —1015) noszący zaszczytny tytuł szarifa (tj. członka rodu Proroka), stąd najczęściej mówi się o nim Asz- -Szarif ar-Radi. Ar-Radi był postacią wybitną, nie tylko jako działacz polityczny, ale również jako dobry poeta; jego twórczość antologisty to praca drugorzędna. Zbiór tych wypowiedzi Alego, wyraźnie odpowiadający po- trzebom bujidzkim, Ar-Radi zatytułował Nahdż al-ba- lagha, czyli Ścieżka wymowności. Tytuł ten wymaga kilku wyjaśnień. Pojęcie drogi, ścież- ki pełniło w islamie szczególne funkcje jako koncepcja organizowania świata. Droga zawsze prowadziła do jakiegoś celu, a jej przebieg był dość ściśle wyznaczony. W tak pojmowanej drodze ważny był nie punkt wyjścia, lecz cel i sposób jego osiągnięcia. Dojście do celu było zadaniem każdego muzułmanina w życiu doczesnym. Dlatego też pojęcie drogi pojawia się w wielu dziedzi- nach kultury. Przede wszystkim w etyce, gdzie droga « 6 oznaczała normę, zasady postępowania. Również prawo muzułmańskie ściśle związane jest z koncepcją drogi: prawo nazywa się szari'atem, czyli ścieżką; z kolei tradycję proroka Mahometa nazywa się sunną, a więc również drogą. Nawet gramatyka — po arabsku nahw — oznacza wytyczony kierunek marszu (co świadczy o normatywnym charakterze gramatyki arabskiej). An- tologię Ar-Radiego też można uznać za dzieło normaty- wne: miała stanowić konkurencję dla innej ścieżki: sunny, a więc normy ustalonej przez Proroka. I stąd tytuł: nahdż. Ale jest to ścieżka rozumiana bardzo specyficznie, o czym świadczy druga część tytułu: balagha, czyli wymowność. Balagha odgrywała szczegó- lną rolę w muzułmańskim systemie kształcenia: oznacza- ła umiejętność pięknego wysławiania się, która miała podstawowe znaczenie dla przedstawicieli elity muzuł- mańskiej, y Tak więc wybór Ar-Radiego miał służyć dwóm celom: prowadzić muzułmanów słuszną ścieżką moralności nakazanej przez Alego Ibn Abi Taliba oraz nauczyć ich, jak się powinno stosować te zasady moralne w praktyce. Jednym słowem książka miała uczyć moralności, ale także poprawnego języka. Przeznaczona była zarówno dla szyitów, jak i pozostałych muzułmanów; w dziele Ar- Radiego tendencje uniwersalistyczne szyizmu znalazły najlepszy wyraz. Postacią bardziej od Ar-Radiego nas interesującą jest oczywiście Ali Ibn Abi Talib, któremu przypisuje się autorstwo tych maksym. Ali, syn Abu Taliba, odgrywa • w islamie szczególną rolę; na pewno'trzeba go uznać za drugą osobistość po proroku Mahomecie. Urodził się w Mekce pod koniec VI wieku. Jego ojciec Abu Talib był zarazem stryjem proroka islamu Mahometa, a więc Mahomet i Ali byli stryjecznymi braćmi. Wychowywali « 7 się razem, Mahomet bowiem w wieku lat sześciu został sierotą i przeszedł pod opiekę swojego stryja Abu Taliba. Gdy Mahomet w początkach VII wieku zaczął głosić nową religię poddania się jednemu Bogu — islam, Ali został jednym z jego pierwszych gorących zwolenników. Nie podobało się to Abu Talibowi, który od początku był przeciwnikiem idei głoszonych przez bratanka. Z biegiem lat przyjaźń między Alim a Mahometem umacniała się. Ali ożenił się z córką Mahometa Fatimą. Z tego związku urodziło się dwóch synów: Al-Hasan i Al-Husajn, jedyni męscy potomkowie Mahometa. I choć byli tylko jego wnukami, to jednak reprezentowali tradycję, która z biegiem czasu nabierała wartości. Nic dziwnego, że po śmierci Mahometa w 632 roku Ali uznał, że władza nad nowo powstałą gminą muzułmańs- ką jemu właśnie winna się należeć. Niestety, Ali nie odziedziczył po Proroku jego funkcji i nie został chalifą, czyli następcą, kalifem. Natomiast zebrani przy zmar- łym Proroku jego najbliżsi współpracownicy postano- wili wybrać Abu Bakra, który od dawna był przyjacie- lem Proroka i jego doradcą. Abu Bakr rzeczywiście doskonale nadawał się na funkcję kalifa, nawet jeśli nie miał podwójnych prerogatyw Alego: współpracownika i krewnego. Wybór Abu Bakra wywołał pretensje nie tylko Alego, ale całej grupy jego zwolenników, których zaczęto nazywać stronnictwem Alego, po arabsku szi'at Ali. Od wyrazu szi'a — stronnictwo — zrodził się termin szyici, którym odtąd określano zwolenników Alego. Dalsze losy islamu związane są nierozerwalnie z tym kardynalnym podzia- łem muzułmanów na sunnitów, czyli zwolenników sun- ny — a więc tradycji — Proroka i szyitów. I choć szyitów zawsze była znakomita mniejszość — nie więcej niż dziesięć procent wszystkich wyznawców tej religii — to jednak wszystkim wielkim wydarzeniom w islamie to- warzyszyli właśnie oni. Jak już widzieliśmy, to właśnie szyiccy Bujidzi rządzili w X i XI wieku w imperium kalifów, to szyici założyli w tym samym czasie nową dynastię Fatymidów w Egipcie i zbudowali Kair, to wreszcie oni doprowadzili do powstania samodzielnych dynastii w Iranie i Jemenie. Niemałą rolę odegrali szyici w powstaniu wielu ruchów mistycznych i filozoficznych w islamie oraz przyczynili się do rozwoju „nauk muzuł- mańskich", a więc takich jak teologia, językoznawstwo i literaturoznawstwo. Do dziś szyici stanowią bardzo ruchliwy element w islamie, czasami zachowawczy i tra- dycjonalistyczny jak w Iranie, kiedy indziej zaś nowo- czesny i reformatorski jak druzowie w Libanie czy alawici w Syrii. Ali długo walczył o uznanie swoich pretensji do tronu kalifa i w końcu dopiął swego. W roku 656, po śmierci trzeciego kalifa Usmana (o którego zamordowanie nie- słusznie go oskarżono), wybrano go imamem wszystkich muzułmanów. Tak oto spełniły się życzenia szyitów. Ale okres panowania Alego wcale nie oznaczał spokoju dla rodzącego się państwa muzułmańskiego. Wprost przeci- wnie. Dla wielu jego kandydatura była niemożliwa do zaakceptowania. Dochodzi do wielkiego buntu zwanego fitną, który ogarnia cały kalifat, choć większość wyda- rzeń fitny ma miejsce w Iraku i Syrii. Alemu wypowiada posłuszeństwo A'isza — wdowa po proroku Mahomecie — i namiestnik Syrii Mu'awija wywodzący się z bogate- go rodu kurajszyckiego Umajjadów. Dochodzi do poty- czek i bitew, które doprowadzają jedynie do tego, że w islamie pojawia się nowy odłam zwany charydżyz- mem. Przedstawiciele tego ruchu — charydżyci — wi- dząc narastające kłótnie rodowe, dochodzą do wniosku, - :. •• « 9 » . .,•• -'. że jedyną gwarancją spokoju jest wybieranie władcy spośród wszystkich wiernych. Nie należy przy rym brać pod uwagę pochodzenia kandydata. Tak więc ani pre- tensje Alego i szyitów wynikające z jego przynależności do rodu Proroka, ani pretensje Mu'awii mające swoje źródło w uznawaniu zasług jego rodu dla gminy muzuł- mańskiej nie były w oczach charydżytów powodem do pełnienia funkcji kalifa. Charydżyci nie tylko polemizo- wali ze swoimi przeciwnikami, ale stosowali terror. W końcu jego ofiarą padł sam Ali. Został zabity przez charydżytę w Kufie w 661 r. Po śmierci Alego nie ustały walki miedzy zwaśnionymi ugrupowaniami. Charydżyci wprawdzie z wolna odcho- dzili w cień, ale zanim się to stało, upłynęło kilka wieków. Tymczasem władzę po Alim przejął Mu'awija, zakładając dynastię kalifów umajjadzkich (nazwa pocho- dziła od kurajszyckiego przodka Mu'awii — Umajji). Przez następne dziewięćdziesiąt lat (661-750) władzę dziedziczyli członkowie tego rodu. Ale potomkowie Alego nie zrezygnowali ze swoich pretensji i nadal uważali, że mają prawo do władzy nad całą gminą muzułmańską. Utworzyli nawet swoisty „gabinet cie- ni", w którym za kalifów uznawano kolejnych potom- ków Alego; nazywano ich imamami. Ich wpływy były coraz większe, a gdy połączyli się z ruchem abbasydzkim w połowie VIII wieku, odnieśli ostateczne zwycięstwo: Umajjadzi upadli. Myliłby się jednak ten, kto sądziłby, że w ten sposób władzę przejęli szyici. Niestety, na tronie kalifów zasiedli sprzymierzeni z nimi Abbasydzi (wywodzący się od kurajszyckiego przodka imieniem AI-Abbas). Zręcznie wykorzystali poparcie szyitów i u- sadowili się w nowej stolicy imperium — w Bagdadzie. Tam przetrwali aż do najazdu mongolskiego w XIII wieku. Szyici nadal nie rezygnowali ze swoich pretensji, wciąż wyznaczali swoich imamów — potomków Alego. W końcu, w połowie wieku IX stworzyli teorię imama nieobecnego, według której dwunasty potomek Alego — Muhammad — nie umarł, lecz zniknął, aby kiedyś powrócić jako władca całego świata. Tak więc powstała teoria, dzięki której najwyższa władza, już ezoteryczna, znalazła się w rękach szyickich. Z biegiem czasu coraz większą czcią otaczano Alego i jego potomków. Dlatego też od IX wieku z wolna zaczyna rosnąć liczba dzieł poświęconych Alidom i szyi- tom, a zarazem powstają pierwsze coraz liczniejsze dzieła samych szyitów i ich imamów, nierzadko apokry- fy. Z tego właśnie nurtu wywodzi się Nahdż al-balagha szarifa Ar-Radiego. Ar-Radi postanowił uwiecznić po- stać Alego, gromadząc jego pisma najróżniejszego auto- ramentu, ingerując dość głęboko w ich tekst i język. Ścieżka wymownościskłada się z trzech części. W pierw- szej zebrane zostały przemówienia (tzw. chutby) Alego wygłaszane przy różnych okazjach, np. podczas słynnej bitwy z Mu'awiją na równinie Siffin. Część druga zawiera zbiór korespondencji Alego. I wreszcie część trzecia jest zbiorem około 500 krótkich wypowiedzi, maksym i aforyzmów, jakie Ali wygłaszał przy różnych okazjach. Większość zaprezentowanych tu aforyzmów pochodzi z trzeciej części Nahdż al-balagha. Jest to tekst dość niejednolity, wiele w nim niekonsekwencji, powtórzeń. Wydaje się, że antologista wybierał maksymy Alego z różnych źródeł, nigdy jednak nie dokonał ich ostatecz- nej redakcji, by usunąć powtórzenia i niekonsekwencje. Nie dbał też o to, by zweryfikować, które wypowiedzi są prawdziwe, a które najprawdopodobniej tylko przypisy- wane Alemu bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Treść aforyzmów jest bardzo zróżnicowana. Podstawo- wą, choć może nie najważniejszą część stanowią wypo- wiedzi o charakterze religijnym. Podkreśla się w nich jedność Boga, podstawowy dogmat islamu. Pojawia się też wątek szacunku dla Boga, bogobojności — arabskie ittika albo tuka. Wiele z tych religijnych wypowiedzi tworzą aforyzmy podkreślające marność życia doczesne- go. Treści te wyraźnie związane są z muzułmańskimi tendencjami mistycznymi i ascetycznymi, które tak silnie rozwinęły się właśnie w szyizmie. Inną grupę stanowią aforyzmy propagujące idealną moralność muzułmańską, pokazujące ideał dobrego mu- zułmanina. Wychwala się takie cechy, jak wspaniało- myślność (hilm), cierpliwość i wytrzymałość (sabr), skromność (kana'a). Stanowiły one kanon systemu ety- cznego w islamie, co jednak ciekawe, kanon ten ukształ- tował się dopiero w wiekach IX i X. W dziele Ibn Miskawajhiego (zm. w 1030 r.) pt. Tahzib al-achlak (Kształtowanie moralności) niemal dosłownie powtarza się system etyczny zawarty w Nahdż al-balagha. Wpra- wdzie Ibn Miskawajhi, jak przystało na teologa pozosta- jącego pod wpływami tradycji hellenistycznej, próbuje poszczególne pojęcia ułożyć w spójną całość i w zam- knięty system, to jednak wyraźnie pozostaje w związku z ideami zawartymi w Nahdż al-balagha. Podobny charakter ma inne dzieło tego gatunku powstałe w arabs- kiej Hiszpanii: Kitab al-achlak wa-as-sijar (Księga mo- ralności i sposobów postępowania) napisane przez słyn- nego teologa Ibn Hazma (zm. w 1064 r.) znanego u nas z traktatu o miłości pt. Naszyjnik gołębicy (PIW 1976). A zatem ten typ moralności muzułmańskiej zawartej w wypowiedziach Alego staje się na przełomie X i XI wieku normą w całym imperium. Ale są jeszcze inne aforyzmy w zbiorze Ar-Radiego. Chodzi o aforyzmy oparte na grze słów, na zabawie « 12 pojęciami, na nieoczekiwanych skojarzeniach. To już typowy wytwór kultury literackiej islamu, w której sztuka aluzji doprowadzona została do perfekcji. Nie ulega wątpliwości, że wiele z tych maksym ma charakter apokryficzny. Jednym słowem z przedstawionej tu dość ogólnej klasy- fikacji zbioru Nahdż al-balagha łatwo wyciągnąć wnio- sek, że mamy do czynienia z dziełem tylko w części oryginalnym, autorskim. Nie można jednak twierdzić, że wszystkie aforyzmy zostały przypisane Alemu. W znacznej ich jednak części zarówno treść, jak i cechy językowe świadczą, że jest to dzieło późniejszych twór- ców. Na przykład liczne aforyzmy o treściach mistycz- nych związane są z ideologią późnego szyizmu i na pewno nie pojawiały się w aż tak szerokim zakresie w myśli Alego Ibn Abi Taliba. Również zaskakująca zbieżność wielu definicji Alego i Miskawajhiego świad- czy, że możemy mieć do czynienia z systemem pojęć zrodzonym w pierwszych wiekach islamu, ale rozwinię- tym w okresie późniejszym, kiedy to powstały zjawiska typo\ve dla dojrzałej teologii muzułmańskiej. Takie koncepcje jak utożsamianie powodzenia z wyobraże- niem, że los wychodzi człowiekowi naprzeciw (ikbal), a klęski z losem, który się odwraca od człowieka (idbar) mogą być późniejszym, muzułmańskim wtrętem do idei pierwotnych Alego. O apokryficznym charakterze niektórych aforyzmów świadczy ich język. Jest bowiem mało prawdopodobne, by w czasach Alego arabszczyznę cechowały zjawiska średnioarabskie, a więc opuszczanie końcówek fleksyj- nych. A tymczasem są tu aforyzmy, które z pewnością mają cechy średnioarabskie, jak aforyzm inna 1-bina jasif laka 1-ghina (budowla świadczy o bogactwie) — pomi- nięty w naszym zbiorze. Czytany z końcówkami fleksyj- I '•'.' '- « 13 » nymi traci zarówno rytm, jak i rym: inna 1-bina'a jasifu laka 1-ghina. Wreszcie takie tekstologiczne drobiazgi, jak pojawianie się w Nahdż kilku wariantów tego samego aforyzmu, wskazują na to, że istniało wiele przekazów, ' co spowodowało znaczne zniekształcenie wypowiedzi Alego. Mamy więc do czynienia nie tyle z oryginalnymi wypo- wiedziami szwagra i brata stryjecznego Proroka oraz wybitnego męża stanu z początków islamu, co z ich późniejszym przekazem ubarwionym klasyczną muzuł- mańską ideologią moralną ukształtowaną w wiekach IX i X, kiedy to powstały i sformowały się idee adabu, czyli zasad kształcenia i wychowywania prawdziwego muzuł- manina. Może się więc zrodzić pytanie, czy szarif Ar-Radi sam wymyślił wszystkie zebrane przez siebie aforyzmy? Rzecz to wątpliwa. Ar-Radi na pewno zebrał wszystkie wypowiedzi Alego, jakie znalazły się w Nahdż al-balag- ha. Potwierdza to pojawianie się kilku wersji tego samego aforyzmu. Jako autor (wręcz fałszerz!) nie dopuściłby do pojawiania się takich tekstów. Zresztą wiele z tych aforyzmów znaleźć można w dziełach wcześniejszych, bo pochodzących z wieku IX, co więcej Ar-Radi wymienia je nawet. Na przykład powołuje się na dzieło Al-Dżahiza (zm. w 869 r.) Al-Bajan wa- -at-tabjin (Jasny styl i wyjaśnianie) i na gramatykę Al- -Mubarrada (zm. 898) Al-Muktadab (Improwizowana). Wspomina też słynne Kroniki (Tarich ar-rusul wa- -al-muluk) At-Tabariego (zm. w 923 r.). Zapewne te wymienione z tytułu dzieła nie wyczerpują źródeł Ar- -Radiego: ich ustalenie wymaga jeszcze badań teksto- logicznych. Zaprezentowany tu wybór aforyzmów i maksym Alego nie zawiera pełnego tekstu Nahdż al-balagha, a jedynie około trzech czwartych zawartych tam aforyzmów. Nie wydawało mi się bowiem słuszne cytowanie tekstu, którego wydawca nie dopracował. A zatem z powtarzają- cych się aforyzmów wybierałem jedynie te, które wyda- wały mi się bliższe czasom, w których żył Ali Ibn Abi Talib. Przy każdym aforyzmie podano kolejny numer według wydania kairskiego (Dar asz-Szab). Niektóre wypowiedzi Alego mają charakter modlitw muzułmańskich o dość prostej konstrukcji, trudno za- tem uznać je za maksymy czy nawet zalecenia religijne. Postanowiłem pominąć je jako nietypowe, choć dla bogobojnego muzułmanina z pewnością mają duże zna- czenie. Co więcej, do niniejszego zbioru dodałem kilka aforyzmów Alego zaczerpniętych z różnych wcześniej- szych źródeł, m.in. z dzieł wybitnych filologów wieku IX — Al-Dżahiza, Ibn Kutajby i Al-Mubarrada. Tak więc swój wybór oparłem na nieco innych zasadach niż twórca Nahdż al-balagha, ale przecież nie stawiałem sobie za cel przedstawienia tekstu wyboru Ar-Radiego, lecz chciałem zaprezentować aforyzmy Alego. A maksy- my i aforyzmy Alego trzeba znać, by zrozumieć choćby w części kulturę muzułmańską. Odegrały one niezwykle ważną rolę jako źródło wiedzy o zasadach postępowania. O ich popularności świadczą liczne komentarze do Nahdż al-balagha. Mówi się o ponad czterdziestu ko- mentarzach po arabsku i persku. Ich autorami byli wybitni muzułmańscy autorzy, tacy jak Al-Bajhaki (zm. w 1192 r.), Ar-Rawandi (zm. w 1177 r.), Al-Bahrani (zm. w 1280 r.). Za najdokładniejszy i zarazem najobsze- rniejszy uchodzi komentarz Ibn Abi Hadida (zm. w 1258 r.) w kilkunastu tomach. Współcześnie w świecie arabs- kim wielką popularnością cieszy się opracowanie przy- gotowane przez Muhammada Abduha. Obok tych dzieł o charakterze naukowym, przygotowa- '••...'..-. .« 15 » .-' ' • : nych przez muzułmańskich teologów i filologów, istnie- ją też popularne wybory co celniej szych maksym i afory- zmów Alego. Najbardziej znany ułożył perski poeta Raszid ad-Din Watwat (zm. w 1182 r.?) i zatytułował z iście orientalną precyzją Matlub kuli at-talib min kalam amir al-muminin Ali Ibn Abi Talib (Wypowiedzi księcia wiernych Alego Ibn Abi Taliba, które powinien znać każdy student). Zbiór ten zawierał sto krótkich i celnych maksym Alego. Stały się one popularne na całym Bliskim Wschodzie, a o ich sławie świadczy fakt, że nierzadko pojawiały się na ścianach meczetów, na naczyniach czy broni. Aforyzmy Alego powstały po arabsku i w tym języku przede wszystkim cieszyły się popularnością. W wielu jednak krajach muzułmańskich arabski był słabo znany, zbiory aforyzmów Alego zaczę- to więc tłumaczyć na inne języki m.in. perski i turecki. Dziś niemal w każdym zbiorze rękopisów orientalnych odnaleźć można utwór zatytułowany Mi'at kalima (Sto maksym) zawierający oryginalny tekst arabski z równo- ległym tłumaczeniem. W 1968 roku w Warszawie ukazał się taki wybór w wersji mamelucko-tureckiej, przygoto- wany przez prof. Ananiasza Zajączkowskiego (nie za- wierający, niestety, przekładu na język polski). Wszyst- kie te maksymy znalazły się również w naszym wyborze, choć często w innej, zazwyczaj szerszej, wersji. Maksymy Alego nie są oczywiście jedynym przykładem arabskiej literatury aforystycznej. Najobszerniejszą gru- pę tekstów tego typu znaleźć można w sunnie proroka Mahometa, obejmującej tysiące wypowiedzi twórcy islamu. Te wypowiedzi Proroka cieszą się w świecie muzułmańskim szczególną estymą i być może dlatego nigdy nie pełniły funkcji literackich, jak maksymy Alego. Do literatury aforystycznej trzeba też zaliczyć zbiory « 16 » przysłów beduińskich zebrane prr-.ez filologów arabskich w klasycznym okresie isiamu (np. przez Al-Majdaniego, zm. w 1124 r.). Ta aforystyka ludowa i anonimowa ma wiele wspólnego z muzułmańskimi aforyzmami (Maho- meta i Alego), ponieważ islam niemal w całości przejął przedmuzułmariskie tradycje beduińskie. Czytając te krótkie zazwyczaj wypowiedzi należy pamię- tać, że stanowią one kwintesencje kultury muzułmańs- kiej. Nie należy przy tym kojarzyć jej wyłącznie z religią islamu; jak zresztą z tych maksym wynika, obok treści religijnych można tam znaleźć wiele problemów wyni- kających z tych sfer życia, które nazwalibyśmy świecki- mi, doczesnymi. Islam bowiem ze swojej natury jest przede wszystkim doczesny, choć nie zapomina o spra- wach ducha. Tego też powinniśmy szukać w rozmyśla- niach Alego. Janusz Danecki Kiedy wybuchną zamieszki, weź przykład z młodej wielbłądzicy, która nie ma garbu, więc nikt jej nie zdoła dosiąść; nie ma też wymion, więc nikt jej nie wydoi, [i] Ulegać własnej pożądliwości, to pogardzać samym sobą; ujawniać swoje wady, to godzić się na poniżenie; być sługą własnego języka, to lekceważyć samego siebie. [2] Skąpstwo jest hańbą, a tchórzostwo wadą; nędza nawet mądrego pozbawia argumen- tów, a ten, co posiada niewiele, jest obcy nawet we własnym kraju. Chorobą jest nieu- dolność, cierpliwość odwagą, wstrzemięźli- wość bogactwem, a pobożność najlepszą zbroją. [3] Najlepszym ze wszystkich przyjaciół jest zadowolenie. [4] « 19 Rozległa wiedza jest szlachetnym dziedzict- wem, natomiast dobre wychowanie przypo- mina piękne szaty. [4] Serce mądrego człowieka to cenna szkatuła, w której ukryte są jego tajemnice. [5] Miłość najłatwiej złowić w sieć radości. [5] Cierpliwość to grób dla przywar. [5] Gdy panuje zgoda, ludzie nie pamiętają cu- dzych wad. [5] Wielu będzie się gniewać na tego, kto jest z siebie dumny. [5] Dobrowolna jałmużna jest skutecznym le- kiem. Waszym udziałem w zaświatach bę- dzie to, co uczyniliście w życiu doczes- nym. [6] Kiedy los się do ciebie uśmiecha, ludzie. V obdarzają cię przymiotami innych; kiedy los \ się odwróci, ludzie odbierają ci nawet twoje własne przymioty. [8] « 20 » Idź między ludzi, bo żyjąc z nimi zaznasz ich dobroci, a umierając wśród nich, usłyszysz ich płacz. [9] [ Jeśli pokonasz wroga, okaż mu litość, jesteś (__2rzecież silniejszy od niego. [10] Nieszczęśliwy jest ten, kto nie potrafi pozys- kać przyjaciela, ale jeszcze bardziej nieszczę- śliwy jest ten, kto go utracił, [ii] Jeśli spada na was łaska, nie odstraszajcie następnej niewdzięcznością. [12] Kto utracił bliskiego człowieka, niechaj szu- ka przyjaciół wśród dalekich ludzi. [13] Nie każdy, kogo złapano w czasie zamieszek, jest buntownikiem. [14] Kto szuka sprzymierzeńca w nadziei, ten może się co najwyżej doczekać śmierci. [15] Wybaczajcie potknięcia ludziom szlache- tnym, albowiem każdego z nich Bóg wypro- wadzi na słuszną drogę. [19] l Brak odwagi przynosi niepowodzenia, me- \ śmiałość sprowadza nędzę, a okazje przemi- jają równie szybko jak obłoki. Chwytajcie i więc dobre okazje bez strachu i wstydu. [20] tf------ Najlepszym żalem za ciężkie grzechy jest • wspomaganie nieszczęśliwego i pocieszanie zrozpaczonego.[23] Wszystko, co skrywasz, i tak się pojawi na końcu języka i na twojej twarzy. [25] Nie' przechytrzysz choroby, choćbyś nawet bardzo tego pragnął. [26] Najlepszą formą wstrzemięźliwości jest jej ukrywanie. [27] « . Jeśli ty się cofasz, a śmierć postępuje w ślad za tobą, rychło dojdzie do spotkania. [28] Kto zbyt długo walczy z głupotą, może na zawsze stracić z oczu prawdę. [30] Kto czyni dobro, jest lepszy od samego dobra; kto postępuje źle, jest gorszy od samego zła. [31] , 22 » Bądź szczodry, ale nie rozrzutny; bądź o- szczędny, ale nie skąpy. [32] Rezygnacja z pragnień jest najwspanialszym majątkiem. [33] Jeśli będziesz mówił ludziom to, czego nie lubią, wtedy oni powiedzą o tobie to, co nie jest prawdą. [34] Marzenia, które trwają nazbyt długo, nigdy nie doprowadzą cię do celu. [35] , ].— Wystrzegaj się przyjaźni głuncgi. bo nawet jeśli chce pomóc, co najwyżej przyniesie szkodę. Wystrzegaj się skjoca, bo pozbawi cię tego, czego najbardziej potrzebujesz. Wy- strzegaj się oszusta, bo cię sprzeda za byle drobiazg. Wystrzegaj się kłamcy, bo jest podobny do fatamorgany: przybliża to, co dalekie, a oddala to, co bliskie. [37] Najgorszym rodzajem samotności jest po- dziw dla samego siebie. [37] Cóż warte są dobre uczynki, jeśli cierpią na nich obowiązki. [38] o 23 Yi. Język mądrego jest w jego sercu, serce głu- piego — na jego języku. [39] ' Zło, które ci przynosi cierpienie, jest w o- czach Boga lepsze od dobra, które wywołuje twój podziw. [43] Wielkość mężczyzny mierzy się jego ambic- jami, jego prawdomówność — odwagą, męs- two — uporem, zaś zasługi okupem za który przyjdzie za niego zapłacić. [44] Miarą sukcesu jest stanowczość, miarą stano- wczości — rozsądek, miarą rozsądku — do- chowywanie tajemnic. [45] Strzeżcie się siły człowieka szlachetnego, gdy jest głodny, i siły człowieka podłego, gdy jest syty. [46] Ludzkie serca są niewdzięczne: im więcej ich pozyskasz, tym prędzej się rzucą na ciebie. [47] / <.• Y Póki dopisuje ci szczęście, nikt nie dostrzega twoich wad. [48] 24 » Najbardziej godni przebaczenia są ci, którzy zasługują na największą karę. [49] .——.— Nie ma większego bogactwa od^ozurnuinie ma większej biedy od głupoty, nie ma lepsze- go dziedzictwa niź~doBre~Wychowanie ani lepszego pomocnika od dobrej"rady. fei] ——'-----—~,. Są dwa rodzaje cierpliwości: tolerowanie tego, co lubisz, i tolerowanie tego, czego nienawidzisz. [52] Bogactwo wśród obcych jest ojczyzną, nędza wśród swoich jest obczyzną. [53] Bogactwo rodzi pożądanie. [55] \ Każdy, kto cię ostrzega, przychodzi z dobrą . y l nowiną. [56] Język jest jak lew: kiedy go wypuścisz, będzie gryzł. [57] Kobieta jest skorpionem, którego ukąszenie sprawia przyjemność. [58] j Jeśli cię ktoś pozdrowi, odwzajemnij się mu jeszcze piękniejszym pozdrowieniem, jeśli 25 » ktoś cię obsypie darami, odwdzięcz się mu jeszcze większymi; na pochwałę zasługuje ten, kto uczyni to pierwszy. [59] Wstawiennictwo dodaje proszącemu skrzy- deł. [60] Życie bez ludzi, których się kocha, jest samotnością. [62] Lepiej coś zaprzepaścić, niż uzyskać od nie- właściwych ludzi. [63] Nie wstydź się dawać, choćbyś miał niewiele, bo w prawdziwej nędzy ma się jeszcze mniej. [64] Cnotliwość jest ozdobą biedy, wdzięczność — ozdobą bogactwa. [65] Jeśli nie potrafisz zdobyć tego, czego prag- niesz, musisz się zadowolić tym, co masz. [66] . V Przesada i niestaranność to cechy głupca. [67] 26 » Komu nie brak rozumu, temu często brakuje języka. [68] Przemijanie czasu niszczy ciało, lecz odradza nadzieje, przybliża śmierć, a oddala marze- nia. Kto więc zapanuje nad czasem, pozna słodycz trudu, a komu czas ucieknie, ten pozna jego gorycz. [69] Kto się uznał za imama między ludźmi, zanim weźmie się do uczenia innych, niechaj wpierw nauczy samego siebie. Nim zacznie uczyć językiem, niechaj uczy własnym za- chowaniem.)Teli7Tćt5~~uĆzy i wyctiowflje *\~ samego~siebie, bardziej zasługuje na po- \ chwałę niż nauczyciel i wychowawca in- 1 nych.[70] Każdy oddech człowieka jest kolejnym kro- kiem ku śmierci, [ji] To, co zdobyliśmy, przemija; to, na co czeka- my, nadchodzi. [72] W sprawach, które wydają ci się podobne, porównaj koniec z początkiem. [73] 27 » Mądrość jest drogowskazem dla wiernych, a więc szukaj jej nawet u ludzi obłudnych. [771 Wartość człowieka mierzy się tym, co potrafi zrobić. [78] Jeśli czegoś nie wiesz, nie wstydź się powie- dzieć: „Nie wiem"; bez wahania ucz się tego, czego jeszcze nie wiesz. Bądź cierpliwy, albowiem cierpliwość jest dla wiary tym, czym głowa dla ciała. Ciało bez głowy nie- wiele jest warte: zupełnie jak wiara bez cierpliwości. [82] Mądrość starca więcej znaczy niż wytrwałość młodzieńca w walce. [83] -------'" Mój podziw budzi ten, kto nawet w chwilach ostatecznych potrafi wyrazić skruchę. [84] Jeśli uporządkujesz swoje sprawy z Bogiem, Bóg uporządkuje twoje sprawy z ludźmi. Jeśli uporządkujesz sprawy życia doczesne- go, Bóg uporządkuje twoje sprawy na tam- tym świecie. Bóg bowiem strzeże tego, kto panuje nad sobą samym. [86] « 28 Prawdziwie uczonym mężem jest ten, kto nie pozbawia ludzi nadziei na łaskę Boga, kto nie odbiera im wiary w dobroć i sprawiedliwość Boga. [87] Serca nudzą się równie szybko jak ciała, więc dostarczajcie im mądrych rozrywek. [88] Najpodlejsza jest wiedza, która ogranicza się do słów, najdoskonalsza — wiedza ujawnia- jąca się w czynach. [89] Dobro nie polega na tym, że masz duży majątek i wiele dzieci, lecz na tym, że otrzy- małeś w darze szeroką wiedzę i wspaniałomy- ślność, że nakłaniasz ludzi do wiary w Boga. Jeśli chcesz głosić chwałę Bożą, postępuj dobrze, jeśli zaś postępujesz źle, proś Boga o wybaczenie. Są bowiem tylko dwa rodzaje ludzi dobrych: tacy, którzy okazują skruchę za popełnione grzechy i tacy, którzy starają się czynić jak najwięcej dobra. [91] Pewny sen jest lepszy od modlitwy w zwąt- pieniu. [94] Wsłuchujcie się w świątobliwe opowieści po to, by je zapamiętać, a nie po to, by je 29-) powtarzać. Wielu bowiem powtarza wiedzę, niewielu jednak ją zapamiętuje. [95] Boże, spraw, byśmy zasługiwali nd opinię lepszą niż ta, którą wystawiają nam inni, i wybacz nam to, czego inni się o nas jeszcze nie dowiedzieli. [97] Masz trzy sposoby, aby zaspokoić swoje potrzeby: pomniejszyć ich znaczenie, a staną się wielkie, kryć się z nimi, a ujawnią się same, spieszyć się, a przyniosą ci korzyść. [98] .^:, Przyjdzie taki czas, kiedy szanować się będzie tylko intrygantów, a chwalić tylko rozpustni- ków. Za słabeuszy będą wówczas uchodzili ludzie sprawiedliwi, jałmużnę będzie się u- ważać za grzywnę, związki krwi za dar, a wiarę za przymus. Wtedy władza będzie już tylko doradzaniem kobietom, rządzeniem dzieciakami i rozkazywaniem eunuchom. i99l ,-.. . ,:. ; r.,,",. . - Ilu to uczonych mężów zabiła głupota, a wie- dza na nic się im nie przydała. [105] Jedno jest w człowieku najcudowniejsze: serce. Jest ono pełne mądrości, a zarazem wszelkich przeciwieństw. Gdy wypełnia się marzeniami, żądze je upodlą; gdy poruszą je ambicje, zgubi pożądanie; gdy ogarnia je rozpacz, ginie z żalu; gdy przepełnia złość, spala się w gniewie; gdy przychodzi zadowo- lenie, zapomina o ostrożności; gdy poczuje się bezpieczne, staje się beztroskie; obdarzo- ne majątkiem, staje się niesprawiedliwe; kie- dy je spotka nieszczęście, pomnaża swoje straty; kiedy nęka je ubóstwo, zapomina o całym świecie; kiedy cierpi głód, staje się słabe; najedzone do syta traci na cokolwiek ochotę. To, czego zbyt mało, przynosi mu szkodę; czego zbyt wiele, prowadzi je do zguby. [106] Rozkazom Boga posłuszny jest tylko ten, kto nie schlebia innym, nie upodabnia się do próżniaków i nie poddaje się własnym za- chciankom. [108] Nie ma majątku bardziej przydatnego od rozumu, nie ma samotności gorszej od za- chwytu nad samym sobą, nie ma lepszej twierdzy od dobrych rządów, nie ma lepszej szlachetności od posłuszeństwa, nie ma lep- • " . « 31 » szego wspólnika od dobrych manier, nie ma lepszego dziedzictwa od dobrego wychowa- nia, nie ma lepszego przywódcy od powodze- nia, nie ma lepszego handlu od dobroczynno- ści, nie ma większego zysku od nagrody, nie ma większej pobożności niż powstrzymywa- nie się od grzechu ani większej wstrzemięźli- wości niż powstrzymywanie się od tego, co zakazane, nie ma lepszej wiedzy od rozmyśla- nia, nie ma lepszej wiary od wypełniania obowiązków wiernego, nie ma lepszej wiary od skromności i cierpliwości, nie ma nic szlachetniejszego od wiedzy, nie ma potęgi większej od wielkoduszności ani pomocy doskonalszej od dobrej rady. [no] Gdy czasy są dobre i ludzie są dobrzy, a ty źle osądzasz człowieka, który nie wyrządził ci krzywdy, postępujesz niesprawiedliwie. Ale gdy czasy są złe i ludzie są źli, a ty dobrze traktujesz innych, narażasz się na wielkie niebezpieczeństwo, [ni] Nie budzi mojego zaufania ten, kto bezmyśl- nie kocha, ani ten, kto bezgranicznie niena- widzi. [114] « 32 » Przepuszczenie okazji rodzi największy żal. [H5] Nasz świat jest podobny do żmii o delikatnej skórze, a przecież w jej zębach kryje się śmiertelna trucizna. Głupi żółtodziób za- chwyci się jej barwą, człowiek roztropny będzie jej unikał. [116] Są dwa rodzaje pracy: przyjemna, która przynosi zmęczenie, i trudna, która przynosi nagrodę. [118] - - v Ambicją kobiety jest odstępstwo od wiary, ambicją mężczyzny — wiara. [121] Dziwię się skąpcowi: domaga się nędzy, przed którą ucieka, a przecież traci bogactwo, którego pożąda. Żyje na tym świecie jak nędzarz, w zaświatach wszakże będzie rozli- czany jak bogacz. Dziwię się też, że ludzie okazują wyniosłość, choć jeszcze wczoraj byli kroplą nasienia, a jutro już będą martwi. Dziwię się temu, kto nie wierzy w Boga, choć widzi Jego stworzenie; dziwię się temu, kto zapomina o śmierci, choć wie, że kiedyś umrze, kto nie wierzy w życie pozagrobowe, - •;• «33» • • choć życie doczesne widzi codziennie. Dziwi mnie ten, kto poświęcając się sprawom tego świata, odrzuca całą wieczność. [123] Sam sobie szkodzi ten, kto się nie przykłada do pracy. Bogu nie jest potrzebny człowiek, który nie oddaje Mu części swojego majątku i samego siebie. [124, 125] Wielkość Stwórcy sprawia, że widzisz, jak mały jest człowiek. [127] Naszym światem rządzi to, co przemija, nie zaś to, co trwa. Żyją tu dwa rodzaje ludzi: tacy, którzy sprzedają swoją duszę, skazując się na zgubę, oraz tacy, którzy wykupują swoją duszę i w ten sposób dają jej wolność. l, Kti Prawdziwym przyjacielem jest tylko ten, kto pamięta o bliźnim w nieszczęściu, myśli o nim podczas rozstania i będzie przy nim w chwili śmierci. [132] Kto będzie pytał, doczeka się odpowiedzi; kto okaże skruchę, zostanie wysłuchany; kto poprosi o przebaczenie, doczeka się łaski; kto 34 okaże wdzięczność, otrzyma nowe dary. [1331 Modlitwa jest ofiarą, którą składa każdy człowiek bogobojny. Pielgrzymka jest dżiha- dem, na który wyrusza każdy słaby człowiek. Jałmużnę znajdziesz wszędzie: jałmużną cia- ła jest post. Ale dla kobiety dżihadem jest posłuszeństwo wobec męża. [134] ' Rozdając jałmużnę, prosicie Boga o dary. [135] Nie skąpi darów ten, kto się spodziewa nagrody. [136] Jaka zapłata, taka pomoc. [137] ~~" Nie zazna nędzy ten, kto jest oszczędny. Miły charakter wystarcza za połowę rozumu. [140] ;, - , Troski to połowa drogi do starości. [141] 35 » Jakie nieszczęście, takie cierpienie. Kto w nieszczęściu rozkłada ręce, ten się naraża na niepowodzenie. [142] Dla wielu ludzi post jest tylko głodem i prag- nieniem, konieczność czuwania tylko zmę- czeniem i brakiemu snu. Byłoby lepiej, gdy- by poszli spać i przerwali post. [143] Ochraniajcie swoją wiarę dzięki przepisanej jałmużnie, swój majątek ochraniajcie twier- dzą dobrowolnej jałmużny, a nadciągające nieszczęścia odpychajcie modlitwą. [144] Serca są podobne do naczyń: im więcej pomieszczą, tym są lepsze. Wiedza jest lepsza od majątku, ponieważ cię strzeże, natomiast majątku musisz sam pil- nować. Im więcej rozdasz ze swojego mająt- ku, tym mniej będziesz go miał; im więcej rozdasz wiedzy, tym więcej jej przybędzie. Kto kocha pieniądze, przemija wraz z nimi. [145] . v Wiedza jest władcą, majątek jest sługą. [145] Kto tylko czuwa nad własnym majątkiem, ten zginie za życia. [145] Wartość człowieka poznasz po jego języku. [i.46] Jeśli nie znasz swojej wartości, łatwo zgi- niesz. [147] Nie bądź człowiekiem, który: • nic nie robi, a chciałby zasłużyć na życie w raju; • woli żyć nadzieją niż pokutą; • postępuje jak rozpustnik, a mówi jak asceta; • nigdy nie ma dość tego, co dostaje za życia, nie zachowa umiaru wbrew wszelkim zaka- zom; • domaga się tego, co mu się nie należy, nie okazuje wdzięczności za to, co dostaje; • zabrania innym, sam sobie nie żałuje; • domaga się tego, czego i tak nie dostanie; ' ceni ludzi zacnych, ale nie postępuje tak jak oni; • czuje wstręt do grzeszników, choć sam jest jednym z nich; • boi się śmierci, bo wiele nagrzeszył, ale grzeszyć nie przestaje; « 36 » « 37 J l • w ciężkiej chorobie żałuje za grzechy, a kiedy wyzdrowieje, bawi się dalej; • gdy mu się dobrze wiedzie, jest pełen podziwu dla siebie, gdy go spotka nieszczęś- cie, wpada w czarną rozpacz; • w nieszczęściu błaga o pomoc, gdy los się odwróci, zapomina o wszystkim; • zachcianki duszy stawia nad rozsądkiem; • bliźniemu nie życzy nawet kary za grzechy, sam chciałby dostać więcej, niż na to zasłu- żył; • kiedy ma wszystko, szaleje i buntuje się; gdy popada w nędzę, ogarnia go niemoc i roz- pacz; • kiedy pracuje, stara się nie przemęczać, a kiedy prosi, żąda jak najwięcej; • kiedy się spodziewa, że zaspokoi własne namiętności, wpierw wypowiada posłuszeń- stwo, potem myśli o pokucie; • kiedy nastaje czas próby, nie słucha głosu religii; • głosi nauki, których sam nie słucha; • poucza wielkimi słowami, ale sam swoich pouczeń nie słucha; • w słowach jest wielki, w czynach malutki; • dba o to, co przemija, pogardza tym, co jest wieczne; < • lupy traktuje jak grzywnę, grzywnę traktuje jak łupy; • choć czuje strach przed śmiercią, nie robi nic, by korzystać z przemijających okazji; • grzech bliźniego ocenia surowo, własnego, choć większy, nie dostrzega wcale; własne posłuszeństwo uważa za wielkie, ale pogar- dza posłuszeństwem innych; • bliźnich traktuje srogo, dla siebie jest łagod- ny jak baranek; • rozpusta z bogaczami jest dla niego milsza od wspominania Boga z biedakami; • osądzając bliźnich, szuka korzyści dla sie- bie, osądzając siebie, nie myśli o korzyści bliźnich; • innym daje nauki, sam pozwala sobie na wszystko; • chce, by go słuchano, choć sam jest bunto- wnikiem; • domaga się wierności, choć sam jej nigdy nie dochował. [148] Wytrwałością osiągniesz powodzenie, nawet gdybyś długo musiał czekać. [151} Przystając na to, co czyni twój bliźni, stajesz się jego wspólnikiem. Jeśli to będzie 39 występek, popełnisz dwa grzechy: jako wspólnik i ten, kto nie potępia zła. [152] Bądźcie posłuszni tym, których głupota nie będzie dla was usprawiedliwieniem. [154] Będziesz zauważony, jeśli sam zauważysz innych; będziesz prowadzony słuszną ścież- ką, jeśli sam wskażesz właściwą drogę; zosta- niesz wysłuchany, jeżeli nauczysz się słu- chać. [155] . Powinieneś karcić przyjaciela dla jego dobra, N a za zło odpłacać mu dobrocią. [156] Kto się naraża na podejrzenia, niechaj nie ma pretensji do tych, którzy źle o nim myślą. [157] ; ,• / •-..,•-:•, Z tym, co posiadasz, możesz zrobić, co zechcesz. Tylko że musisz coś posiadać. Kto się zamyka we własnych sądach, zginie, kto radzi się innych, dzieli z nimi ich rozum. [159] « 40 Jeśli nie zdradzasz tajemnic, zachowujesz prawo wyboru. [160] .._ ... ...... , Bieda jest najgorszym rodzajem śmierci. [161] .-.,;- !...........•. -., - - .••„.•..•,'",•:.,. Zniewalasz człowieka, jeśli sięgasz po jego prawa, z których on nie skorzystał. [162] Nie gań nikogo za to, że nie korzysta z należ- nych mu praw; na naganę zasługuje tylko ten, kto korzysta z praw, które mu się nie należą. [164] W zachwycie nad samym sobą możesz stracić z oczu cel, do którego dążysz. [165] —-- Jasność poranka jest tylko dla tego, kto ma \oczy. [167] ; , ,.,.,.. Łatwiej zaniechać występku, niż okazać skruchę. [167] .., . , Zdarza się, że z powodu jednego posiłku nie można zjeść wielu następnych. [168] Największym wrogiem ludzi jest to, czego nie znają. [170] .• , ;^; ^'r ••, ..T/W-O. « 41 » - Kto się zastanawia nad poglądami innych, łatwo dostrzeże błędy. [171] Kto w imię Boże ostrzy włócznię gniewu, zdoła pokonać nawet największe zło. [172] Jeśli się czegoś boisz, pokonaj strach, bo może cię zaskoczyć jeszcze większe nieszczę- ście. [173] Narzędziem władzy jest szeroki gest. [174] Człowieka złośliwego najłatwiej unieszkodli- wić pochwałami. [175] Poszukuj zła w sercach innych, wyrywając je najpierw z własnego. [176] Upór niszczy zdrowy rozsądek. [177] Pożądliwość jest nie kończącym się zniewo- leniem. [178] Owocem przesady jest żal, owocem umiarko- wania jest zdrowie. [179] Milczenie mędrca warte jest tyle samo, co próżna gadanina największego głupca. [180] « 42 » ) i Dwie prawdy różnią się tylko wtedy, gdy jedna jest kłamstwem. [181] Prawdę widać na pierwszy rzut oka. [182] Jeśli sam nie będziesz kłamał, to i ciebie nikt nie okłamie; jeśli nie będziesz błądził, to nikogo nie zwiedziesz. [183] Czas odejścia z tego świata zawsze jest bliski. [I85] ,.*-,; .,, . ,7:....;; ,,,.;,;.- .;,, • Kto się odwróci od prawdy — zginie. [186] Kogo nie uratowało umiarkowanie, tego zgu- bi brak cierpliwości. [187] Człowiek w życiu doczesnym jest tarczą, w którą mierzy śmierć i w którą jedno nieszczęście trafia po drugim. Każdym ły- kiem wody można się zachłysnąć, każdym kęsem — zakrztusić. Tak samo każda nowa łaska przynosi utratę innej, każdy nowy dzień przynosi odejście poprzedniego. Sami wspo- magamy śmierć, a nasze dusze zawsze są ku niej zwrócone. Gdzie zresztą miałyby szukać trwania, skoro ani dzień, ani noc niczemu nie « 43 dodają blasku i tylko niszczą to, co wzniosły i rozsypują to, co zgromadziły? [189] Pomyśl o swoim bliźnim, jeśli zgromadziłeś więcej, niż sarn potrzebujesz. [190] Serca pełne są namiętności, upodobań i nie- chęci. Możecie je pozyskać dzięki namiętnoś- ciom i upodobaniom; serce, które się przy- musza, staje się nieczułe. [191] Kiedy zdołam się uspokoić w swoim gniewie? Czy wtedy, gdy nie uda mi się dopełnić zemsty i usłyszę: „Mogłeś okazać więcej cierpliwości"? A może wtedy, gdy się ze- mszczę i usłyszę: „Szkoda, że nie okazałeś litości"? [192] Kiedyś, wyrzucając śmieci, Ali powiedział: „A jeszcze wczoraj pożądaliście tego." [193] Tracąc majątek, zyskujesz naukę, jaką ci daje jego strata. [194] Często słowa prawdy skrywają w sobie kłam- stwo. [197] « 44 » Czym jest tłum? Jeżeli się zgromadzi, zwy- cięży; jeżeli się rozproszy, nikt go nie rozpo- zna. Jeżeli się zgromadzi, przyniesie tylko" szkody, jeżeli się rozproszy, będą zeń same korzyści, bo rzemieślnicy powrócą do swojej pracy: murarze do murarki, tkacze do tkalni, piekarze do piekarni — i wszyscy będą mieli z tego pożytek. [197] Każdego z nas strzegą dwaj aniołowie. Kiedy nadchodzi wyznaczony czas, zostawiają czło- wieka sam na sam z jego losem, albowiem przeznaczenie jest najlepszą tarczą. [199] Bądźcie bogobojni, albowiem Bóg słyszy, co mówicie i zna wasze myśli. Spieszcie ku śmierci, bo choćbyście przed nią uciekali, ona i tak was dosięgnie, choćbyście chcieli o niej zapomnieć, ona o sobie przypomni, choćbyście się jej opierali, to i tak was zabierze. [201] .. ., Jeśli ktoś nie okazuje ci wdzięczności, to nie oznacza, że odrzuca twoją przysługę. Podzię- kuje ci za nią ktoś, kto z niej wcale nie skorzystał, a ty doczekasz się wdzięczności większej niż ta, którą utracił niewierny, albo- wiem Bóg kocha ludzi czyniących dobro. [202] Każde naczynie ma ograniczoną pojemność; tylko naczynie wiedzy nigdy się nie napełni. [203] Największym zyskiem człowieka wyrozu- miałego jest to, że inni stają się jego zwolen- nikami w walce z głupotą. [204] Jeśli nie ma w tobie wyrozumiałości, staraj się ją osiągnąć. Rzadko się zdarza; by ten, kto chce się upodobnić do innych, nie stał się w końcu jednym z nich. [205] Kto się liczy z samym sobą, zyskuje; kto o sobie zapomina, traci. Kto jest ostrożny, zyskuje bezpieczeństwo, kto jest rozważny, zyskuje rozsądek, kto ma rozsądek, jest mąd- ry, a kto jest mądry, ma wiedzę. [206] Świat jest dla nas dobry, chociaż bywa, że odpycha nas jak złośliwa wielbłądzica gryzą- ca źrebaki, które karmi. [207] Bądźcie bogobojni, żyjcie w skromności i dążcie do Boga rozważnie: w swoim pośpie- ' '. « 46 » chu bądźcie ostrożni, zastanawiajcie się, jak osiągnąć cel, co wam da wasze postępowanie i dokąd dzięki niemu dojdziecie. [208] Najlepszym strażnikiem majątku jest szczod- rość, najlepszą bronią przed głupotą — wy- rozumiałość. [209] Przebaczenie jest ofiarą, którą musisz złożyć w hołdzie zwycięstwu. [209] Szukanie pociechy musi ci zastąpić człowie- ka, który cię zdradził. [209] l Prośba o radę jest najlepszym drogowska- I żem. Jeśli się zadowalasz własnym zdaniem, \ponosisz wielkie ryzyko. [209] \ Przeciwności losu zwalczysz cierpliwością, ; gorączkowym pośpiechem ściągniesz je na siebie. [209] • r^a j szlachetniejszym bogactwem jest wyzby- cie się zachcianek. [209] Im lepiej zapamiętałeś własne doświadcze- nia, tym łatwiej ci będzie o sukces. [209] 47 Strzeż się człowieka, który szybko się nudzi. [209] Próżność jest wrogiem rozumu. [210] Nie zwracaj uwagi na pyłek w oku i na ból, jaki wywołuje, a zawsze będziesz zadowolo- ny. [211] Z cienkiego pnia wyrasta wiele gałęzi. [212] Niezgoda niszczy rozsądek. [213] Kto daje, ten będzie się cieszył szacunkiem. [214] y \ Najlepsi ludzie czerpią wiedzę z przeżytych lat. [215] Zazdrość jest największą chorobą przyjaźni. [216] , . ./..•' Walki umysłów najczęściej toczą się w blasku żądzy. [217] Jeśli wystarczy samo tylko podejrzenie, byś przestał darzyć kogoś zaufaniem, jesteś nie- sprawiedliwy. [218] « 48 » , ...-." Krzywda wyrządzona bliźniemu jest złym bagażem w podróży na tamten świat. [219] Okazujesz wielką szlachetność, jeśli zapomi- nasz o tym, co wiesz o innych. [220] Nikt nie zobaczy hańby ukrytej pod szatą wstydu. [221] Szacunek zdobywa się milczeniem, zwolen- ników — sprawiedliwością. [222] Rozdając przywileje, powiększasz swoją wła- dzę. [222] Najdoskonalsza jest taka przysługa, której towarzyszy skromność. [222] Postępując sprawiedliwie zwalczasz przeci- wności losu. [222] Pożądliwość przynosi upodlenie. [224] Jeśli płaszczysz się przed bogaczem tylko dlatego, że jest bogaty, utraciłeś dwie trzecie swej wiary. [226] « 49 » Kto się całym sercem oddał sprawom doczes- nym, ten osiągnie trzy cele: troskę, która go nigdy nie opuści, pragnienie, którego nigdy nie zaspokoi, nadzieję, która nigdy się nie ziści. [226] Skromność jest warta tyle, co całe królestwo, przyzwoitość tyle, co raj. [227] Przestawajcie z tymi, którym się powiodło, bo oni najbardziej zasłużyli na bogactwo i szczęście. [229! Jeśli rozdasz choćby cząstkę swego mienia, zostaniesz sowicie wynagrodzony. [231] Próżność, tchórzostwo i skąpstwo to najlep- sze zalety kobiet, a najgorsze wady męż- czyzn. Próżna kobieta nie panuje nad sobą, potrzebuje więc opiekuna, skąpa pilnuje wszystkiego, co należy do niej i do męża, bojaźliwa odrzuci nagabywania natrętów. [2331 — Powiedz nam — proszono Alego — po czym można rozpoznać mądrego człowieka? — Mędrzec — odparł Ali — zna właściwe miejsce dla każdej sprawy. — A po czym poznać głupca? — Przecież już powiedziałem — odparł, mając na myśli tych, którzy nie znają właści- wego miejsca dla wielu spraw. [234] Są ludzie, którzy wierzą w Boga z pożądania. To kupcy. Są ludzie, którzy wierzą w Boga ze strachu. To niewolnicy. Ale są też tacy, którzy wierzą w Boga z wdzięczności. To ludzie wolni. [236] Pozbawia się przywilejów ten, dla kogo wzo- rem jest niedbalstwo; przyjaciół pozbawia się ten, dla kogo wzorem są plotkarze. [238] • i : •; -".V Jeden skradziony kamień przyniesie ruinę całemu domowi. [239] Dzień, w którym ciemiężony powstanie przeciw ciemięzcy jest straszniejszy od dnia, w którym ciemięzca wystąpi przeciw ciemię- żonemu. [240] Kiedy pada wiele odpowiedzi, nie wiadomo, gdzie szukać prawdy. [242] Tam, gdzie jest nazbyt wiele możliwości, łatwo może zabraknąć chęci. [244] * 51 » Nie skąpcie innym łask, bo przecież nie każdy uciekinier jest wygnańcem. [245] Gościnność ma w sobie więcej współczucia niż litość. [246] To z woli Boga postanowienia mijają bez echa, zamiary nie dochodzą do skutku, a pra- gnienia się nie spełniają. [249] Bóg dał nam wiarę po to, by nas wyzwolić od wielobóstwa, modlitwę, by nas wyleczyć z wyniosłości, jałmużnę — by ludzie mieli z czego żyć, post — by nas oczyścić, pielgrzy- mkę — by zbliżyć do religii, a dżihad po to, by nam pokazać potęgę islamu. Bóg dał nam też dobroczynność, by służyła pomocą ludziom prostym; w obronie przed głupcami kazał odrzucać to, co zakazane; ustanowił więzy krwi, by nas było jak najwię- cej; wprowadził okup za krew, by powstrzy- mać jej przelewanie; wyznaczył kary, byśmy zrozumieli, czym są zakazy; nie pozwolił pić wina, by otoczyć ochroną rozum; nie pozwo- lił kraść, by nie było występków; zakazał cudzołóstwa, by chronić więzy krwi; zakazał grzechów Lota, by ludzie mogli się rozmna- żać; zalecił śmierć męczeńską, by jej znacze- nie zrozumieli ci, którzy ją odrzucają; zabro- nił kłamstwa, by pokazać znaczenie prawdy; ustanowił pokój, by chronić ludzi przed okropnościami wojny; otoczył ludzi opieką, by się mogła rozwijać społeczność wiernych; nakazał posłuszeństwo wobec władcy, by ukazać jego wielkość. [251] Rozporządzaj swoim majątkiem tak, jak chcesz, by nim rozporządzali twoi spadko- biercy. [253] Wybuchowość jest odmianą szaleństwa, tyle tylko, że człowiek wybuchowy żałuje swoje- go postępowania. A jeśli nie żałuje, jest szaleńcem. [254] Im mniej nienawiści, tym więcej zdrowia. [255] W oczach Boga dochowywanie wierności zdrajcom jest zdradą, a zdradzanie zdrajców jest wiernością. [258] Posiadać władzę to jakby dosiąść lwa: miejsce to godne zazdrości, ale jakże niebezpieczne! [261] « 53 » Bądźcie dobrzy dla cudzych dzieci, a wtedy i wasze doczekają się dobroci. [262] Gdy słowa mędrców zawierają prawdę — są lekarstwem, gdy się kryje w nich fałsz — przynoszą chorobę. [263] Jeśli kochając okazujesz pogardę, może do- czekasz się nienawiści; a nienawidząc tego, kto nienawidzi ciebie, może doczekasz się miłości. [266] Oby nasza wiedza nie stała się głupotą, a nasza pewność — zwątpieniem. Róbmy więc to, co dobrze wiemy, bierzmy się do tego, czego jesteśmy pewni. [272] Pożądanie jest jak cel bez powrotu, jak nieu- czciwy gwarant; pożądać to jakby zakrztusić się wodą, której się nie wypiło. [273] Im większa jest rzecz, o którą zabiegasz, tym większe niebezpieczeństwo, że ją stracisz. [273] Nadzieja zaślepi nawet najbystrzejsze oko. [273] Szczęście zwykle przychodzi do tego, kto za nim nie biega. [273] _——~............... To, co robimy ukradkiem pod osłoną nocy, stanie się w pełni widoczne za dnia. [275] Lepiej cieszyć się tym, czego nie mamy wiele, niż nudzić się tym, czego mamy pod dostat- kiem. [276] Jeśli dobre uczynki miałyby zaszkodzić obo- wiązkom, zrezygnujcie z nich. [277] Jeśli pamiętasz o tym, jak długa będzie podróż, przygotuj się do niej. [278] Myślenie to nie to samo co oglądanie. Oczy często okłamują, rozum zaś nigdy nie oszuka tego, kto go prosi o radę. [279] Między dobrymi radami a ich wysłuchaniem leży przepaść zwana beztroską. [280] Niedobrze się dzieje, kiedy głupcy dokładają starań, a ludzie mądrzy ociągają się w pracy. [281] 54 » « 55 • Każdy, komu grozi natychmiastowa kara, prosi o zwłokę; a kiedy ją otrzyma, będzie się nią usprawiedliwiał. [283] Wystarczy powiedzieć: „O, jak wspaniale!" — a już los szykuje nieszczęście. [284] Przeznaczenie: Gdy droga jest ciemna, nie zapuszczajcie się w nią. Gdy morze jest głębokie, nie płyńcie zbyt daleko. Przezna- czenie jest tajemnicą Boga. Nawet nie próbu- jcie jej zgłębiać. [285] Jeśli Bóg chce upodlić swego sługę, pozba- wia go wiedzy. [286] Kiedyś miałem serdecznego przyjaciela. Za- chwycała mnie jego pogarda dla spraw do- czesnych. Wywodził się z rodu władców, ale nie pragnął tego, czego nie miał, ani nie dążył do pomnażania tego, co już miał. Był czło- wiekiem milczącym jak rzadko kto w jego otoczeniu. Jedno jego słowo znaczyło więcej niż gadanie rzeszy gadułów: potrafił odpo- wiedzieć na wszystkie pytania, jakie mu zadawano. Wydawało się, że to słabeusz, kiedy jednak nadchodziły trudne czasy, sta- wał się dzielny jak lew i zręczny jak wąż , ' « 56 » r w dżungli. Jeśli wytaczał argumenty, to tylko po to, żeby coś wyjaśnić. Nikogo nie ganił: wpierw słuchał wyjaśnień. Na ból skarżył się dopiero wtedy, gdy minął. Mówił tylko o tym, co już zrobił, nigdy zaś o tym, czego jeszcze nie zrobił. Nawet jeśli ktoś zdołał go pokonać w słowach, nikt nie potrafił go zwyciężyć w sztuce milczenia. Bardziej go bowiem zajmowało to, czemu się przysłuchi- wał, niż to, co sam mówił. A kiedy musiał ; wybierać, wpierw się zastanawiał, a potem odrzucał to, co było bliższe jego upodoba- niom. Oto jakie powinny być cechy waszego chara- kteru: poznawajcie je i walczcie o nie. A jeśli wam się nie uda, to nie zapominajcie, że lepiej uszczknąć kawałek, niż utracić wszystko. [287] Gdyby Bóg nie wyznaczył ludziom kary za buntowanie się przeciwko Niemu, należało- by zaprzestać buntów w podzięce za Jego wielkie łaski. [288] Nie zadawaj się z głupcami: nie dość, że chwalą się swoimi postępkami, to jeszcze chcą, byś postępował tak samo jak oni. [291] 57 » Masz trzech przyjaciół i trzech wrogów. Twoimi przyjaciółmi są: twój własny przyja- ciel, przyjaciel twojego przyjaciela i wróg twojego wroga. Natomiast twoimi wrogami są: twój wróg, wróg twojego przyjaciela oraz przyjaciel twojego wroga. [293] Wiele jest dobrych nauk, ale tylko nieliczne znajdują posłuch. [295] Przesadna wrogość wobec ludzi jest grze- chem, karygodne jest jednak lekceważenie wrogości. Kto innych traktuje wrogo, nie jest bogobojny. [296] Człowiekowi, na którego spadły straszliwe nieszczęścia, wcale nie należy się większa łaska niż uwolnionemu więźniowi, na które- go jeszcze może spaść wiele nieszczęść. [300] Wszyscy ludzie są dziećmi tego świata. Czy można ganić człowieka za to, że kocha własną matkę? [301] Człowiek zazdrosny nie cudzołoży. [303] Najlepszym strażnikiem jest przeznaczenie. [304] Ludziom łatwiej pogodzić się z utratą dzieci niż majątku. [305] Miłość rodziców rodzi pokrewieństwo dzie- ci. Krewnym bardziej potrzeba miłości niż kochającym się pokrewieństwa. [306] W Koranie znajdziecie wiadomości o tym, co było przed wami, wiedzę o tym, co przyjdzie po was i prawa dotyczące spraw, które toczą się między wami. [311] Odrzućcie kamień tam, skąd go rzucono: zło można odsunąć tylko złem. [312] Nędza przynosi ujmę religii, pozbawia czło- wieka rozumu i rodzi w nim nienawiść. [317] Nie wytykaj ludziom ich błędów, lecz staraj się ich zrozumieć. Pamiętaj jednak, że wyu- czony głupiec podobny jest do uczonego, a roztargniony mędrzec przypomina głupca, który wszystkim wytyka błędy. [318] By zostać zwycięzcą, nie wystarczy pokonać grzech, bo ten, kto zwycięża dzięki złu, sam jest zwyciężony. [325] 59 Bóg tak urządził świat, że majątek bogaczy winien zaspokajać głód biednych. Nie dopu- szczajcie więc, w imię Boga, by bogacz zyskiwał na tym, że biedak głoduje. [326] Lepiej się powstrzymać od wymówki, niż ją szczerze wypowiedzieć. [327] ------- Bóg wymaga od was tylko tego, byście bun- tując się przeciwko Niemu nie podpierali się Jego łaskami. [328] Prawdziwy muzułmanin to człowiek, z które- go twarzy można wyczytać każdą radość, który każdy smutek skrzętnie ukrywa w ser- cu. Jest przy tym człowiekiem o otwartym sercu i duszy pełnej skromności. Nienawidzi wyniosłości, czuje wstręt do sławy, długo się zamartwia, obawami sięga daleko. Lubi mil- czeć, zawsze zajęty jest pracą. Wdzięcznością odpłaca za okazane łaski, jest cierpliwy, za- wsze zamyślony, niechętnie mówi o swoich potrzebach, jest łatwy w obejściu, ma miłą powierzchowność, duszę twardszą od grani- tu, a przecież jest łagodniejszy od niewolni- ka. [331] « 60 Człowiek odpowiedzialny jest tak długo wol- ny, dopóki nie złoży obietnicy. [332] Gdyby sługa boży znał swoją przyszłość i przeznaczenie, ze wstrętem odwracałby się od marzeń i nie szukałby ich czaru. [333] Człowiek, który się modli unikając pracy, przypomina łucznika bez strzały. [335] Są dwa rodzaje wiedzy: wiedza utrwalona i nabyta. Wiedza nabyta jest bez wartości, jeśli nie jest utrwalona. [336] Bogactwo jest największym nieszczęściem, jakie spadło na ludzi. [341] Pochwała większa od zasłużonej jest pochle- bstwem, mniejsza od zasłużonej świadczy o zawiści. [345] Kto dostrzega niedostatki własnej duszy, zapomina o niedostatkach innych. [347] Kto jest zadowolony z darów Boga, nie będzie się smucił tym, co mu umknęło sprzed nosa. [347] « 61 » Kto wyciąga miecz niesprawiedliwości, ten od niego zginie. [347] Marnie zginie ten, kto jest niesprawiedliwy dla innych; utonie ten, kto nurkuje w bez- miernej głębinie; kto zaś zadaje się ze złymi ludźmi, poniesie karę razem z nimi. [347] Kto dużo mówi, popełnia wiele błędów; kto popełnia wiele błędów, nie zna wstydu; kto nie zna wstydu, nie jest wstrzemięźliwy; kto nie jest wstrzemięźliwy, ten nie ma serca; a kto nie ma serca, tego pochłonie ogień piekielny. [347] Jesteś bezbrzeżnym głupcem, jeśli u siebie dopuszczasz te wady, które u innych kryty- kujesz. [347] Kto zbyt często myśli o śmierci, ten znajdzie niewiele radości w życiu doczesnym. [347] Kto pamięta o tym, że słowa powinny być rezultatem działania, mówi niewiele, a jeśli już mówi, to tylko wtedy, gdy ma coś napra- wdę do powiedzenia. [347] « 62 » Trzy postawy cechują człowieka niesprawie- dliwego: bunt przeciwko tym, którzy są nad nim, ciemiężenie tych, którzy są pod nim i wspieranie w niesprawiedliwości tych, któ- rzy są mu równi. [348] Po największym trudzie następuje chwila wytchnienia, po nieszczęściu, które ściska za gardło, nastąpi chwila ulgi. [349] Nie poświęcaj nazbyt wiele ze swojego życia rodzinie i dzieciom. Jeśli bowiem będą to ludzie bliscy Bogu, Bóg o nich nie zapomni, jeśli 2aś są wrogami Boga, nie masz po co się o nich troszczyć. [350] Największą wadą jest karcenie innych za to, co jest twoją przywarą. [351] Nie szukaj w słowach bliźniego zła, jeśli tylko możesz w nich znaleźć odrobinę dobra. [358] Kto nie chce narażać swojego honoru, nie- chaj się nie wdaje w dysputy. [360] Tylko głupiec w pośpiechu bierze się do tego, czego jeszcze nie może zrobić, a z rozwagą i powoli przystępuje do tego, czego już nie może zrobić. [361] Gdy masz się zająć tym, co się stało, nie pytaj o to, co będzie. [362] Myśl jest przejrzystym lustrem, rozwaga jest dobrą radą i ostrzeżeniem. Najlepszą drogą niechaj będzie unikanie tego, czego nie lubisz u innych. [363] Wiedza jest zrośnięta z czynem: żeby działać, trzeba wiedzieć. Wiedza domaga się czynu: praca powinna jej słuchać. A jeśli tego nie uczyni, wiedza odejdzie. [364] Religię i świat tworzą czterej ludzie: uczony, który korzysta ze swojej wiedzy; człowiek nieuczony, który nie broni się przed nauką; szczodry, który na każdym kroku okazuje dobroczynność; biedak, który dla spraw do- czesnych nie wyrzeka się życia pozagrobowe- go. Gdy uczony odrzuci swoją wiedzę, głu- piec nie zechce się uczyć; gdy bogaty odrzuci dobroczynność, biedak wyrzeknie się życia pozagrobowego dla spraw doczesnych. [370] « 64 »> Kogo Bóg obdarzył licznymi łaskami, od tego ludzie wiele wymagają. Jeśli człowiek spełni pokładane w nim nadzieje, wówczas zatrzyma wszystkie łaski; jeśli zawiedzie, zostanie tych łask pozbawiony. [370] Prawda może być trudna, ale jej skutki bywają chwalebne; nieprawda może być ła, ale skutki przerażające. [374] mi- W skąpcu zebrały się najgorsze przywary; jest jak wędzidło, które ciągnie ku najwięk- szemu złu. [376] Często się zdarza, że ten, kto radośnie rozpo- czyna dzień, już go nie kończy, a ten, kto szczęśliwie wita noc, jest opłakiwany, nim noc się skończy. [378] ' Słowo jest twoim sługą, póki go nie wypo- wiesz. Wypowiedziane, staje się twoim pa- nem. Strzeż więc swoich słów, jak strzeżesz złota i srebra, ponieważ często jedno słowo <- może cię pozbawić łask i ściągnąć wielką karę. [379] Nie mów tego, czego nie wiesz, ale też nie mów wszystkiego, co wiesz. [380] : , • . « 65 » . •' :' Staraj się, by Bóg nie spostrzegł twojego buntu i by jego uwadze nie uszło twoje posłuszeństwo, bo doczekasz się kary. Gdy jesteś silny, umacniaj się w posłuszeństwie, gdy jesteś słaby, nie buntuj się zanadto. [381] Ujawnia swoją głupotę ten, kto ufa całemu światu, choć widzi, jaki świat jest naprawdę. Stratę poniesie ten, kto nie wykonuje dobrze swojej pracy, choć wie, że czeka go za nią nagroda. Popełnia błąd ten, kto polega na człowieku, którego nie wypróbował. [382] Komu praca idzie nieskoro, temu pochodze- nie nie doda sprawności. [384] Na nic ci się nie zda honor przodków, jeśli utraciłeś własny. [384] Zdobędziesz przynajmniej w części to, czego się usilnie domagasz. [385] Dobro, które grozi piekłem, nie jest dobrem; zło, które prowadzi do raju, nie jest złem. Dobro gorsze od raju zawsze można zlekce- ważyć, natomiast wszelkie zło lepsze od piek- ła jest łaską. [386] « 66 » Bieda jest prawdziwym nieszczęściem. Ale od biedy gorsza jest choroba ciała, a od choroby ciała gorsza jest choroba duszy. Bogactwo jest prawdziwą łaską, ale od boga- ctwa lepsze jest zdrowie, a od zdrowia — po- słuszeństwo duszy. [387] W życiu wiernego muzułmanina są trzy pięk- ne chwile: gdy prosi Boga o ratunek, gdy postanawia zmienić swoje życie i gdy się oddaje pięknym, ale dozwolonym rozko- szom. Człowiek mądry pragnie osiągnąć trzy cele: naprawić własne życie, czerpać rozkosz z tego, co nie jest zakazane i osiągnąć szczęś- cie w raju. [388] Bądź wstrzemięźliwy, a Bóg ci pokaże, co w życiu doczesnym jest godne , pogardy. Niczego nie zaniedbuj, ponieważ Bóg ciebie nie zaniedbuje. [389] Przemówcie, a będzie wiadomo, kim jesteś- cie, człowieka bowiem poznaje się po jego języku.[390] Bierz od świata to, co ci daje, ale nie domagaj się tego, czego ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze. [391] « 67 » • '•. W życiu są dwa rodzaje dni: jeden dla ciebie i jeden przeciw tobie. Gdy nastaje dzień dla ciebie, daj się ponieść szczęściu; gdy nastaje dzień przeciw tobie, znieś go cierpliwie. [394] Dzięki podobieństwu obyczajów ludzie uni- kają wielu nieszczęść. [395] Nie na długo wystarczy przebiegłości temu, kto próbuje zatrzymać przemijające chwile. [397] Jakże piękna jest skromność, którą bogacze okazują nędzarzom, by zyskać przychylność Boga. Ale jeszcze piękniejsza jest wyniosłość, z jaką nędzarze traktują bogaczy, by okazać pełne oddanie Bogu. [400] *•• Przestań marzyć o sławie, nie bądź wyniosły i pamiętaj o śmierci. [402] Syn ma prawa wobec ojca i ojciec ma prawa wobec syna. Ojciec winien się domagać po- słuszeństwa w każdej sprawie z wyjątkiem buntu przeciw Bogu, chwała niechaj Mu będzie, syn zaś powinien się domagać, by 68 »> ojciec obdarzył go godnym imieniem, dobrze go wychował i nauczył Koranu. [403] Bóg po to cię obdarzył rozumem, byś miał gdzie szukać ratunku. [405] Kto walczy z prawdą, tego prawda zwycięży. [406] Serce jest księgą, w której wzrok spisuje doświadczenia. [407] Z bogobojności rodzą się dobre obyczaje. [408] Nie ostrz sobie języka na tym, kto cię nauczył mówić; nie ćwicz sztuki mówienia na tym, kto cię nią obdarzył. [409] Najlepszym wzorem niechaj będzie dla cie- bie unikanie tego, co cię razi w postępowaniu innych.[410] Jeśli nie jesteś cierpliwy jak ludzie szlachetni, będziesz musiał szukać pocieszenia jak głu- piec. [411] « 69 » Świat najpierw nas kusi, potem krzywdzi, a w końcu przemija. W oczach Boga świat nie jest ani nagrodą dla pobożnych, ani karą dla grzeszników. Mieszkańcy tego świata są jak jeźdźcy na postoju: gdy przewodnik da znak, wszyscy wyruszają w dalszą drogę. [413] Wszystko, co zdobywasz na tym świecie, kiedyś należało do kogoś innego. Po tobie też stanie się czyjąś własnością. A wówczas to, przez co tyle cierpiałeś albo uszczęśliwi czło- wieka, który okazywał Bogu posłuszeństwo, albo przyniesie cierpienie człowiekowi, który buntował się przeciwko Bogu, czyniąc cię tym samym wspólnikiem swojego buntu. Ani jeden, ani drugi nie jest wart tego, byś się o niego troszczył. [414] Proś Boga o przebaczenie tylko wtedy, gdy żałujesz swoich występków i postanawiasz nigdy do nich nie powrócić; gdy przywracasz ludziom prawa, których ich pozbawiłeś; gdy postanawiasz wypełniać obowiązki, w któ- rych się opuściłeś; gdy pozbywasz się tego, co niesprawiedliwie nagromadziłeś i gdy twoje- mu ciału, które niegdyś zachłystywało się słodyczą buntu, pozwalasz posmakować go- ryczy posłuszeństwa. [415] * , : ** > • '.- . • « 70 » .>•,.;>- Wielkodusznością zyskasz sobie najwięcej przyjaciół. [416] Jakże nieszczęśliwą istotą jest człowiek! Nie wie, jaki czeka go los ani jaka go dotknie choroba. Musi ciężko pracować, nęka go robactwo, a wystarczy, że się zachłyśnie, umrze i odejdzie na zawsze ze świata. [417] Czyńcie dobro i nikomu go nie skąpcie, bo nawet odrobina dobra ma wielkie znaczenie. I nie mówcie, że kto inny jest bardziej godny, by czynić dobro. Jeśli nie będziecie czynić dobra, to kto inny je uczyni za was. [419] Jeśli będziesz ulepszał samego siebie, sta- niesz się lepszy w oczach innych, jeśli za- dbasz o sprawy wiary, wówczas Bóg zadba o twoje sprawy doczesne; jeśli postarasz się o przychylność Boga, Bóg się postara, by ludzie byli ci przychylni. [420] Wielkoduszność jest jak silna tarcza, rozum jest jak ostry miecz. Osłaniaj więc swoje przywary wielkodusznością, a swoje namięt- ności zwalczaj rozumem. [422] « 71 * Są ludzie, których Bóg obdarza łaskami po to, by inni mogli z nich skorzystać. Łaski spływają na nich tak długo, dopóki je rozdają innym. Kiedy przestaną je rozdawać, Bóg pozbawi ich łask, które odda innym. [423] Nie powinieneś bezgranicznie wierzyć ani w zdrowie, ani w bogactwo. Zdaje ci się, że człowiek jest zdrowy, a on tymczasem choru- je, myślisz, że jest bogaczem, a on tymczasem żyje w nędzy. [424] Kto się skarży wierzącemu, skarży się Bogu; kto się skarży niewiernemu, skarży się na Boga. [425] W Dniu Zmartwychwstania największe nie- szczęście przyniesie ci bogactwo, które ty zdobyłeś w nieposłuszeństwie Bogu, a które twój spadkobierca rozdał, okazując posłu- szeństwo Bogu. Bo ty znajdziesz się w piekle, a twój spadkobierca pójdzie do raju. [427] W podróży na tamten świat wielkie rozczaro- wanie i nieszczęście czeka tego, kto nierozsą- dnie trwonił zdrowie dla gromadzenia mająt- ku. [428] « 72 » Najbardziej na łaskę zasługują ci, którzy nie skąpią innym swoich łask. [434] Sprawiedliwość nadaje rzeczom ich właściwą rangę, szczodrość pozbawia je tej rangi. Sprawiedliwość jest zasadą ogólną, zaś szczodrość jest tylko cechą szczególną. Spra- wiedliwość jest zawsze szlachetniejsza i lep- sza. [435] Wstrzemięźliwość najlepiej opisują słowa Koranu: „Obyście nie żałowali tego, co was ominęło i nie cieszyli się nadmiernie tym, co zyskaliście." Kto bowiem nie żałuje prze- szłości i nie cieszy się przyszłością, ten poznał wstrzemięźliwość z dwóch stron. [437] To za mało, jeśli podoba się wam w człowie- ku jedna tylko cecha. Poczekaj, a może ujaw- .__ni ich więcej. [443] Na tego, kto z drobiazgów próbuje robić \ wielkie sprawy, Bóg ześle naprawdę wielkie \_nieszczęście. [446] {*==^- >, Kto ceni szlachetność, ten się nie przejmuje ? namiętnościami. [447] '« 73 Każda twoja kpina pozbawia cię części rozu- mu. [448] Skąpiąc tego, o co cię proszą, trwonisz szczę- ście; prosząc o to, czego ci skąpią, poniżasz się. [449] Prawdziwe bogactwo i prawdziwą nędzę po- znamy dopiero na Sądzie Ostatecznym w ob- liczu Boga. [45°] Nie zdołasz zaspokoić ani pragnienia wiedzy, ani pragnienia spraw doczesnych. [455] Naprawdę wierzący jest ten, kto wybiera prawdę, choćby miała przynieść mu szkodę, a odrzuca kłamstwo przynoszące korzyść. Naprawdę wierzący jest również ten, czyje słowa nie biorą góry nad czynami i kto nie głosi chwały Boga ustami innych. [456] Marny będzie los człowieka, który wiarę w przeznaczenie przedkłada nad zdrowy roz- sądek. [457] Łagodność i cierpliwość to bliźnięta zrodzo- ne ze wspaniałomyślności. [458] « 74 » Z największą zajadłością odgryza się ten, kto jest bezsilny. [459] Łatwo dasz się zwieść, gdy dobrze o tobie mówią. [460] Najgorszy jest ten grzech, który lekceważy- my. [475] Bóg nie ma głupcom za złe tego, że się nie uczą, lecz ma za złe mądrym, że nie uczą głupców. [476] Najgorszy jest taki przyjaciel, który domaga się, by zabiegać o jego przyjaźń. [477] Nie przyjaźnij się z głupcem, bo choć będzie ci oddany, to nie doczekasz się z niego pożytku, i choć będzie pragnąć twojego do- bra, co najwyżej przyniesie ci szkodę. Nie zadawaj się z kłamcą, bo życie z nim nie przyniesie ci żadnej korzyści. Będzie powta- rzał twoje słowa innym, a słowa innych tobie. Ale nawet gdyby mówił prawdę, to i tak nikt nie zechce mir uwierzyć. « 75 » Kobieta staje się piękna dopiero wtedy, gdy wykarmi dziecko i ogrzeje loże. Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża. Kobieta jest złem samym w sobie. Ale najgo- rsze jest to, że nie można się bez niej obejść. "-------~--\ Jeżeli zajmuje cię tylko to, co wkładasz dół brzucha, nie jesteś wart więcej niż to, co/ wychodzi z twojego brzucha. Wydano nakładem v Państwowego Instytutu Wydawniczego w opracowaniu graficznym Leona Urbańskiego złożono czcionką Plantin i odbito ?o ooo + 300 egzemplarzy \, Warszawa 1990 . Księgarnie PIW mieszczą się w Warszawie przy ul. Belgradzkiej 20 i ul. Foksal 17. Zapraszamy "^