ZAKOPANE Przewodnik historyczny Lidia Długołęcka Maciej Pinkwart Warszawa 1988 Recenzenci dr Henryk Jost Witold Henryk Paryski Opracowanie graficzne Stanisław Żakowski Zdjęcia L. Brodowski, L. Długołęcka, M. Mischke, S. Marnot, M. Pinkwart, M. Rzasa, R. Serafin, Z. Zwolińska; ze zbiorów rodzinnych: T. Brzozowskie- go, B. Czecha, W. Galicy, M. Gąsienicy-Józkowego, Z. Gluzińskiej, H. Josta, B. Klosowskiego, R. Krzyżaka, J. Kulczyckiego, T. Mischke, G. Nowotnego, H. Paryskiego, K. Steckiego jr., R. Talewskiego, W. Trzaski, J. Trybuty jr., L. Winnickiego oraz archiwów: Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku, Muzeum K. Szymanowskiego „Atma " i Muzeum Tatrzańskiego im. T. Chałubińskiego w Zakopanem Opracowanie kartograficzne Anna Rzadkowska Redaktor Ewa Kassenberg Redaktor techniczny Krystyna Kacprzyk Korektor Krystyna Okoniewska O Copyright by Lidia Diugolęcka i Maciej Pinkwart Warszawa 1987 ISBN 83-7005-064-6 Wydawnictwo PTTK „Kraj" Warszawa 1988 Wydanie pierwsze Nakład 19650+350 egz. Ark. wyd. 23,35; ark. druk. 20,00 Oddano do składania w styczniu 1988 r. Druk ukończono w lutym 1988 r. Drukarnia im. Rewolucji Październikowej w Warszawie Żarn. 2182/11/86. Naszym przewodnikom- Henrykowi Jostowi oraz Zofii i Witoldowi Paryskim Od autorów Nazywano je pępkiem świata, letnią albo zimową stolicą Polski. Zakopane: miasto piękne? brzydkie? dziwaczne? Na pewno inne. Za- pewne liczba wrogów Zakopanego jest mniejsza niż entuzjastów; mało kogo wszakże miasto to pozostawia obojęt- nym. Tu, jak w soczewce, skupiały się od dziesięcioleci sprawy polskie, wady i zalety Polaków, tu przejawiała się ory- ginalna ludowa kultura, wzrastając w symbiozie z wielkimi dziełami kultury narodowej. Tu układali ambitne plany politycy, szlifowali formę sportowcy, leczyli się gruźlicy, pracowali naukow- cy. Dla wielu Zakopane było tylko przed- sionkiem Tatr, sypialnią pod bramą świątyni. Dla innych ważną owej świą- tyni częścią. Dla jeszcze innych-gi- gantycznym wesołym miasteczkiem, siedliskiem ciemnych interesów czy domem wariatów. Dzieje Zakopanego wiążą się integral- nie z historią polskiej kultury i myśli narodowej, z tradycjami lewicy i pra- wicy politycznej, z nauką i rozrywką. Badano je z punktu widzenia rozmai- tych nauk, partykularnie; podobnie bada sieje nadal. I nadal ich dobrze nie znamy... Właśnie wszystkim miłośnikom, wro- gom i badaczom Zakopanego, służyć ma niniejszy przewodnik historyczny. Na pewno nie odpowie na wszystkie pytania, nie rozstrzygnie wielu wątpli- wości, nie przedstawi całości dziejów podtatrzańskiej stolicy. Postara się wszakże ukazać znaczną ich część i, jak to,,Przewodnik", wskazać kilka dróg po historii Zakopanego. Kierujemy te słowa do zainteresowa- nych Zakopanem, do zakopiańczyków i przyjaciół Zakopanego mieszkających z dala od Tatr. Do specjalistów, ale i do wczasowiczów, którzy już od wielu lat stali się najbardziej typowymi gośćmi pod Giewontem. Im to reżim wczasowy praktycznie uniemożliwia częstsze po- dejmowanie dłuższych wycieczek ta- trzańskich, co najwyżej pozostawiając swobodę w zakresie kilkugodzinnych spacerów. Taki właśnie zagoniony mię- dzy posiłkami, zakupami i wieczor- kiem pożegnalnym wczasowicz powi- nien mieć w bagażu przewodnik, który umożliwi mu przyjemne i ciekawe wykorzystanie tych niewielkich ilości wolnego czasu, które są mu dane. Coraz więcej przebywa w Zakopanem osób starszych, rekonwalescentów czy młodych ludzi z dziećmi. Ci także zazwyczaj kontentować się muszą ma- łymi wycieczkami i spacerami. Towa- rzyszem w tych spacerach niech będzie niniejszy „Przewodnik". Wreszcie, nawet zbrojni w haki, liny i przewodniki W. H. Paryskiego taterni- cy, czy turyści tatrzańscy, których w góry prowadzi przewodnik J. Nyki, nawet i oni czasem zostają w Zakopa- nem, choćby po to, by przeczekać złą pogodę. Nawet najbardziej zapaleni Od autorów narciarze robią sobie czasem dzień przerwy w wystawaniu w kolejkach do wyciągów. Proponowane w „Przewodniku histo- rycznym" trasy spacerów po Zakopa- nem dostępne są dla każdego, w każdą pogodę, latem i zimą. Trzeba tylko dysponować niewielką ilością czasu (do trzech godzin), umiejętnością spacero- wania (zanikającą niestety z postępami motoryzacji) i ochotą do poznania choćby części z tych wielkich historycz- nych i kulturalnych tradycji miasta, które nie powinno w świadomości odwiedzających je osób kojarzyć się tylko ze sportem, folklorem i pięknymi widokami Tatr. Niniejsza książka jest pierwszym prze- wodnikiem historycznym po Zakopa- nem. Przy jej pisaniu korzystaliśmy głównie z własnych materiałów i wyni- ków badań terenowych oraz z podsta- wowej literatury przedmiotu, której główne pozycje znajdzie Czytelnik w spisie lektur na końcu książki. Cennym źródłem informacji były tomy „Pa- miętnika Towarzystwa Tatrzańskiego" i,,Wierchów", a nade wszystko - rocz- niki prasy zakopiańskiej. Nieocenionej pomocy udzielili nam Anna i Henryk Jostowie, w czasie coty- godniowych spotkań, przekazując wiele ważnych informacji na temat dziejów licznych zakopiańskich do- mów. Pragniemy gorąco podziękować im za cierpliwość, z jaką znosili wielo- miesięczne nagabywania. Niemało cennych rad i wskazówek, a także życz- liwych krytyk otrzymaliśmy od Zofii i Witolda Paryskich, którzy podczas kil- kuletniej współpracy zachęcili nas do napisania „Przewodnika" i nadania mu takiego właśnie kształtu. Chcemy wyrazić naszą wdzięczność szafarzom cennych archiwaliów, któ- rzy zechcieli pomóc nam w pracy: dyrektorowi Tadeuszowi Szczepan- kowi i pracownikom Muzeum Ta- trzańskiego: Ewie Gawąd i Jerzemu Darowskiemu oraz pracownikom Miejskiej Biblioteki Publicznej -jej dy- rektorowi Mieczysławowi Mantyce i Paniom Jadwidze Knapik i Lucynie Kozłowskiej, a także pracownikom dyrekcji zakopiańskiego oddziału FWP-dyrektorowi Eugeniuszowi Bu- cykowi i p. Marii K-ossobudzkiej - za udostępnienie akt administrowanych przez FWP domów wczasowych. Serdeczne podziękowanie składamy ks. Prałatowi Władysławowi Curzydle, wdzięczni za udostępnienie archiwum Dekanatu Zakopiańskiego. Dziękujemy także dziesiątkom Zako- piańczyków, którzy udzielali nam in- formacji na temat swych rodzin i domów, użyczali domowych archiwów i poświęcali nam wiele czasu. Oddając Czytelnikom książkę „Zako- pane. Przewodnik historyczny" jeste- śmy świadomi, iż daleko jej do dosko- nałości. Chcemy jednak, by mogła kie- dyś stać się pełniejszl, dokładniejsza i bardziej przydatna. Prosimy więc o nadsyłanie wszelkich uwag i uzupeł- nień na adres autorów: 34-500 Zakopa- ne, ul. Kasprusie 19. ^1. Z dziejów Zakopanego I. Z dziejów Zakopanego Położenie Zakopane jest najwyżej położonym miastem w Polsce. Na mapie wypadnie go szukać pod 49'IS' szerokości geograficznej pn., na południku 19"57' na wsch. od Greenwich, u pd. kresów naszego kraju. Przedstawia sobą kształt nieregularnego trapezu, którego trzy boki stanowią góry i wzgórza, czwarty zaś wytyczony jest dla odmiany w dolinie. Główną oś wodną Zakopanego stanowi pły- nący z Kościeliska potok Cicha Woda, od spływu z potokiem Bystrą na Kamieńcu przybierający nazwę Zakopianka, a po połą- czeniu z Porońcem w Poroninie dający początek Białemu Dunajcowi. Z pn. wpa- dają doń krótkie, płynące w głębokich jarach i okresami wysychające potoki, biorące początek na stokach Gubałówki, m.in. Sobiczkowy, Szymoszkowy i Wałowy Po- tok. Z pd. zasilają go potoki, mające źródła w Tatrach lub pod Reglami, m.in. Potok Zza Bramki, Gąsienicowy, Młyniska, Biały, Czarny Potok, Bystra wraz ze stanowiącym jej odnogę Foluszowym Potokiem, Chyców Potok i Olczyski Potok. Miejska zabudowa - zwarta i willowa - usy- tuowana jest zasadniczo w tzw. Rowie Pod- tatrzańskim, ograniczonym od pn. wzgó- rzem Gubałówki, od pd. Tatrami, a dokład- niej - pasmem lesistych wzgórz wapien- nych, zw. Reglami. Poza tym centralnym obszarem, do Zakopanego należą także peryferyjne przysiółki, często źle komunika- cyjnie połączone z centrum, żyjące nieraz całkiem wiejskim życiem, bez wielu negaty- wów „cywilizowanego" ośrodka. Admini- stracyjnie do miasta należy też spora część Tatr, które jednak praktycznie pozostają w gestii dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodo- wego. Położenie Zakopanego najprościej określił Kornel Makuszyński: „z lewej Giewont, z prawej Gubałówka, a w środku-deszcz..." Do 1975 r. Zakopane wchodziło w skład powiatu (do rozbiorów - starostwa) nowo- tarskiego, stanowiąc od 1951 r. miasto wydzielone na prawach powiatu. Po refor- mie administracyjnej przez rok było samo- dzielnym miastem-gminą, a w 1976 r. powrócono do wcześniejszej koncepcji „wielkiego Zakopanego", tworząc tu sie- dzibę miasta i zarazem gminy tatrzańskiej, w skład której weszły wsie: Poronin, Murzasi- chle, Małe Ciche, Kościelisko, Witów, Dzia- nisz. Nowe Bystre, Bustryk, Ząb i Suche. Samodzielną, cesarsko-królewską gminą podległą Wydziałowi (czyli zarządowi) Po- wiatowemu i galicyjskiemu Wydziałowi Krajowemu zostało Zakopane dopiero w 1867 r., wcześniej wchodząc w skład groma- dy (obwodu) Kościelisko. 20 lutego 1867 r. wybrano pierwszych zakopiańskich rad- nych gminnych, na czele których jako wójt stanął „hruby gazda" Jan Gąsienica Stasze- czek. Obszar ówczesnej gminy nie obejmo- wał terenów Jaszczurówki i Kuźnic, które wchodziły w skład obszarów dwor- skich - pierwsza dóbr Szaflary, należących do rodziny Uznańskich, drugie - dóbr zako- piańskich, wówczas pozostających w ręku rodziny Homolacsów. Wcześniej jeszcze uzyskało Zakopane auto- nomię kościelną, gdy na skutek wieloletnich zabiegów właścicielki dóbr zakopiańskich, Klementyny Homolacsowej powstała tu osobna parafia rzymskokatolicka - formal- nie w 1845 r., faktycznie, po wybudowaniu kościoła z końcem 1847 r. Dawniej bowiem zakopiańczycy przynależeli do parafii poro- nińskiej (wsch. część) i Chochołowskiej. Gra- nice nowej parafii obejmowały Zakopane wraz z Olczą, Kościelisko i część Witowa. Inny jeszcze obszar miała zakopiańska Sta- cja Klimatyczna - czyli powołane w 1886 r. uzdrowisko, z którego w różnych okresach wytaczane były obszary dworskie i peryfe- ryjne przysiółki. 10 I. Z dziejdw Zakopanego Ludność Ilu górali mieszka w Zakopanem? Pocho- dzenia co prawda-i na szczęście - nie badają spisy ludności, bo tu dopiero poja- wiłby się kłopot: kto jest, a kto nie jest góralem? No bo nawet ci „rdzenni" górale też nie mieszkali pod Tatrami „od zawsze": osadnictwo na Podhalu pojawiło się w XIII w., a przodkowie pierwszych osadników wywodzili się z ziem, leżących na Niżu Polskim. Od XV w. napływali na ziemie polskie wędrujące lukiem Karpat plemiona pasterzy wołoskich, których kultura, oby- czaje i gospodarka mieszały się z rolniczymi dotąd tradycjami dawnych górali i wywie- rały na nie znamienny wpływ. Te dwie fale osadnictwa - rolniczego z pn. i pasterskiego z pd. wsch. stworzyły zasadniczo etniczny typ polskiego górala. Wpływy innych nacji - Rusinów, Sasów spiskich, Słowaków i Węgrów - występujące na kresowej prze- cież ziemi podhalańskiej - na ukształtowa- nie się typu góralskiego były minimalne, choć często przeceniane. Na przełomie XVIII i XIX w. zarządcy działającej w Kuźnicach huty żelaza spro- wadzali do Zakopanego techników, maj- strów z Czech, Moraw i ze Śląska. Wiele z tych osób osiedliło się tu na stałe, dając początek kilku rodom, po latach uznanych już za „góralskie". Jeśli więc za górali uważać będziemy tych, którzy wywieść mogą swą podhalańską parantelę (choćby ze strony jednego tylko z rodziców) co najmniej z pocz. XIX w. - liczba ich w Zakopanem nie sięgnie 5 tyś. osób. Stanowi to nieco ponad 16 procent ogółu ludności tej „góralskiej stolicy". Nie należy bynajmniej sądzić, że to ostatnie lata spowodowały tę anemię góralskiej krwi pod Giewontem. W opublikowanym na łamach „Almanachu Tatrzańskiego" w 1894 r. spisie właścicieli domów na obszarze zakopiańskiego uzdrowiska górale stanowili niespełna 54 procent! A byt to zaledwie początek wielkiej kariery Zakopanego. Prawda, że wiele osób - zwłaszcza spośród inteligencji - miało w Zakopanem własne domy, ale wykorzystywało je tylko w sezo- nie, na co dzień mieszkając gdzie indziej (Ignacy Baranowski, Walery Eijasz, Helena Modrzejewska i in.). Ale równocześnie spora liczba osób mieszkała w wynajętych od górali domach czy izbach: Stanisław Witkiewicz, Maria i Bronisław Dembowscy, Władysław Matlakowski... Kim więc są niegóralscy zakopiańczycy? Większa część z nich to potomkowie rodzin osiadłych tu w 2 pot. XIX w., głównie w latach dziewięćdziesiątych i z pocz. XX w. Wtedy właśnie napłynęła do Zakopanego spora liczba osób chorujących na gruźlicę, dla których jedynym ratunkiem zdawał się być pobyt w czystym powietrzu i wysoko- górskim klimacie. Część, wyzdrowiawszy, po kilku latach wyjechała, część osiadła tu na stale. Wielu pozostało na zakopiańskim cmentarzu... Poza chory mi i rekonwalescen- tami dużą część ludności napływowej z tego okresu stanowili kupcy, rzemieślnicy, słu- żba, przedstawiciele wolnych zawodów (zwłaszcza lekarze), nauczyciele i różnego rodzaju cyganeria artystyczna. Rozwijające się uzdrowisko potrzebowało wielu i roz- maitych usługodawców, zaś funkcjonujący już wtedy mit Zakopanego - ośrodka, sku- piającego malarzy, literatów i muzy- ków - przyciągał tych, którzy lecząc się, jednocześnie pod Tatrami szukali natchnie- nia do swej twórczości. Już przed I wojną światową osiadali w Zakopanem także zwykli miłośnicy Tatr i ci, którym psychicznie odpowiadał duchowy klimat „letniej", a później i,,zimowej stolicy Polski". Ci, których pod Tatry skierowała miłość do tego regionu, stanowili większość imigrantów w latach międzywojennych i po II wojnie światowej aż do dziś. W tych samych latach osiedliła się w Zako- panem pewna liczba Cyganów, którzy porzuciwszy tabory osiedli w nędznych domkach pod Gubałówką, częścią wtapiając się w ludność góralską, częścią tworząc zwartą kolonię. W czasie obydwu wojen światowych było 11 I. Z dziejów Zakopanego Ludność Zakopane azylem - nie zawsze zresztą bez- piecznym - dla ukrywających się, bezdom- nych i prześladowanych. W tych latach przywędrowało pod Tatry wielu ludzi pióra, artystów, działaczy politycznych i naukow- ców. Szczególnie silna fala tego typu osad- nictwa dotarta do Zakopanego po Powstaniu Warszawskim. Choć większość uchodźców wróciła potem do stolicy, jednakże część pozostała pod Giewontem. Dużą liczbę zakopiańczyków zawdzięczać należy działającej tu od 1876 r. Szkole Przemysłu Drzewnego, obecnie istniejącej jako Zespół Szkół Budowlanych oraz Liceum Plastyczne im. K.enara. Absolwenci, kończąc naukę często osiadali pod Giewon- tem jako nauczyciele, wytwórcy sztuki użyt- kowej czy samodzielni artyści. Innym czyn- nikiem, powodującym od dawna napływ nowych rodzin do Zakopanego jest hotelars- two, przemysł pensjonatowy i gastrono- mia. Wreszcie od wielu lat ściąga Zakopane roz- maitych wydrwigroszy, niebieskie ptaki, przedstawicieli półświatka kryminalnego i finansowego i... naiwnych, którzy sądzą, że rychło staną się milionerami w „socjali- stycznym Las Vegas", jak mawiał jeden z byłych ojców miasta. Jeszcze kilka słów o często słyszanym pod Giewontem słowie „ceper". Mało kto wie, co słowo to oznacza poza tym, że jest wysoce niesympatycznym wyzwiskiem. Najczęściej używa się go jako synonim słowa „łamaga", „niedołęga", lub dla określenia każdego, kto nie jest góralem, I tak dla wytrawnych turystów ceprem jest wczasowicz, wjeżdża- jący w marynarce i pod krawatem na Kas- prowy kolejką, dla taternika - turysta cho- dzący grzecznie po znakowanych szlakach, dla góralskiego przewodnika - taternik nie góral, dla zakopiańczyka - przybysz z do- Ceprami nazywali dawniej górale „dół- skich" robotników, sprowadzanych z koń- cem XIX w. jako pracowników fizycznych, zatrudnianych w kamieniołomach, przy budowie dróg i kolei Chabówka-Zakopane, wreszcie - bezrobotnych, przyjeżdżających do Zakopanego w poszukiwaniu pracy. Roz- szerzając to pojęcie, w późniejszych latach ceprem nazywano każdego, kto przyje- chawszy spoza Podhala osiadł w Zakopa- nem, tu pracował i odbierał góra- lom zarobek. Ten zaś, kto przyjeżdżając do Zakopanego dawał góralom zarobić - byt panem, jeśli budował tu sobie dom, organizując wyprawy zatrudniał przewodni- ków i tragarzy, reprezentował poza tym arystokrację lub wolny zawód, albo byt gościem, jeżeli wynajmował mieszka- nie, kupował na targu góralskie kapcie i ciupagę, chodził na niewielkie wycieczki i poufale klepał dorożkarza po ramieniu nazywając go „gazdą". W późniejszych cza- sach terminów „pan" i „gość" czasem uży- wano wymiennie. Współcześnie, wśród lud- ności góralskiej synonimem słowa „gość" w tym znaczeniu stało się określenie „tury- sta". Tak więc obecnie panienka w pocztowym okienku, urzędnik czy taksówkarz niespok- rewniony z żadnym z rodów góralskich jest ceprem, choćby od trzech pokoleń byt zasie- działy w Zakopanem. Ludzie wolnych zawodów, artyści i niepracujący poza domem właściciele posesji w Zakopanem to panowie. Turyści zaś i wczasowicze są gość- mi. W 1900 r., wg oficjalnego spisu ludności, mieszkały w Zakopanem 4452 osoby. Osobno liczony przysiółek Olcza zamieszki- wało 831 osób. Już wtedy liczba przybywa- jących pod Giewont gości niemal dwukrot- nie przekraczała liczbę stałych mieszkań- ców. W 1931 r. Zakopane liczyło już 16275 osób, podejmujących rocznie przeszło 50 tyś. przyjezdnych. Po II wojnie światowej liczba stałych mie- szkańców rosła już wolniej: z 19 tyś. w 1938 r. spadła po okupacji do niespełna 16 tyś. i wzrosła do 29 800 w 1983 r. Przed kilku laty granica 25 tyś. miała być, wg planistów, 12 L Z dziejów Zakopanego Ludność ostateczną. Teraz jako krańcową podaje się liczbę 30 tyś. mieszkańców. Od kilku lat Zakopane jest, teoretycznie przynajmniej, miastem zamkniętym, a uzyskanie zgody na stałe zameldowanie pod Giewontem jest trudne. I jeszcze jedno warto wiedzieć o ludności Zakopanego: miasto pod Giewontem jest stare: przeszło 11 procent jego mieszkańców to emeryci. Jest to jednocześnie miasto o sporej nadwyżce kobiet, o jednym z najwyż- szych w kraju odsetku kobiet pracujących i o absolutnej dominacji zatrudnienia w dzie- dzinie usług nad innymi dziedzinami gospo- darki. •^^^•^^•4i4^hft^^!4^^^^ I. Z dziejów Zakopanego Początki Zakopanego skiej. W owym czasie w Zakopanem było prawdopodobnie 49 polan, czyli osad zamieszkałych przez 656 osób. Byłby to jeden z pierwszych dokumentów, wymienia- jący oficjalnie nazwę Zakopanego. Byłby, gdybyśmy mogli być pewni jego autentycz- ności - zachowały się bowiem tylko jego późniejsze odpisy, i to różniące się między sobą w szczegółach. Tak czy inaczej, z legalnymi nadaniami czy bez nich. Gąsienice, Topory, Jarząbki i następne rody osiadały pod Giewontem kar- czując polany, tworząc sioła i osady, po wielu latach dopiero łączące się w wieś. Teren, głównie zalesiony, pomiędzy po- szczególnymi siołami, należał formalnie do króla, praktycznie zaś byt we władaniu sta- rostów. U progu XVIII w. autentycznych dokumentów, nadających przywileje użyt- kowania gruntów, protokołów z lustracji królewszczyzn na Podhalu czy... dekretów sądowych było już sporo. Jednocześnie w sielankowym wiejskim pejzażu podhalań- skim zaczęły pojawiać się nowe akcenty. W Tatry wkroczył przemysł. Górnictwo, jako bardziej nowoczesna forma poszukiwania skarbów, uprawiane było w Tatrach na pewno już u progu XVI w. Poszukiwano - nie bez efektów - metali ko- lorowych: miedzi, srebra, nawet złota. Kopalnie, coraz to zamierające i na powrót łudzące kolejnych gwarków nadzieją odkry- cia opłacalnych złóż, po polskiej stronie znajdowały się w Tatrach Zachodnich (głównie rejon Doliny Kościeliskiej i Cho- chołowskiej) oraz Wysokich, koło Mor- skiego Oka. Srebrni czy miedziowi „hawia- rze" (górnicy) omijali kotlinę zakopiańską, w Tatry Zachodnie dążąc z Nowego Targu gościńcem czamodunajeckim, do Mor- skiego Oka zaś (gdzie górnictwo, jak się wydaje, nie wyszło poza stadium poszuki- wawcze, choć przetrwało w nazwach: Mie- dziane, Szpiglasowy Wierch) - przez Buko- winę i Wierch Poroniec. Inaczej nieco zaczęta się kształtować sytuacja Zakopane- go, gdy król Stanisław August Poniatowski Osadnictwo na Podhalu, posuwając się na pd. wzdłuż biegu rzek i potoków, poszuku- jąc stosownych do rolniczej i pasterskiej gospodarki terenów, dotarto do Zakopanego i innych wsi podtatrzańskich najpóźniej. Wykarczowane („kopane") polany na przy- siółkach przyszłego uzdrowiska, z pier- wszymi osadnikami, pojawiły się zapewne nie później niż w XV w., najpierw jako tereny użytkowane tylko latem, potem także i zimą. Tereny położone w głębi Rowu Podtatrzańskiego zasiedlano samorzutnie w ciągu XVI stulecia. Powoływany w później- szych dokumentach rzekomy przywilej osadniczy Stefana Batorego z 1578 r. według wielu badaczy prawdopodobnie w ogóle nie istniał. W każdym razie nie natrafiono na najmniejszy jego ślad. Wiemy tylko tyle, że w 1670 r. kancelaria króla Michała Kory- buta Wiśniowieckiego wydała zakopianom przywilej osadniczy, powołujący się na wcześniejszy dokument Batorego. Ba! ale i tego Michalowego przywileju nie znamy z oryginału, tylko z późniejszych odpisów. Pozostawiając na boku kwestię, czy miało Zakopane pecha do trwałości dokumentów królewskich, czy szczęście do obdarzonych dużym talentem krasomówczym gazdów, potrafiących wmówić urzędnikom nie ist- niejące przywileje - faktem jest bezspor- nym, iż cztery wieki temu pierwsze osady na terenie dzisiejszego Zakopanego już istniały, choć być może sama nazwa pojawiła się później. Kiedy Mikołaj Komorowski, znany niechlubnie potem z gnębienia górali podat- kami i prób wprowadzenia pańszczyzny, w 1624 r. obejmował urząd starosty nowotar- skiego-w dokonanej z tej okazji lustracji wsi zapisano nazwę „Nowa Osada" - praw- dopodobnie właśnie dla terenów między Gubałówką a Tatrami, należących do Gąsieniców, Jarząbków i Toporów. Oficjal- na, urzędowa nazwa nie utrzymała się i już w kilka lat później król Zygmunt III Waza w dokumencie z 20 kwietnia 1630 r. ustanowił prawo użytkowania polany Żywczańskie w Zakopanem dla Jędrzeja Jarząbka z Bań- 14 I. Z dziejów Zakopanego Początki Zakopanego poparł starania górników, sugerujących sku- pienie się na wydobywaniu w Tatrach rudy żelaza. Kopano ją już wcześniej, za Augusta II Mocnego, jednak tylko w niewielkich iloś- ciach. W pierwszych latach XVIII w., w dolinie potoku Bystra, powstał niewielki zakład magazynujący początkowo, potem przerabiający rudę, wydobywaną w pobli- skiej Dolinie Jaworzynce w masywie Kopy Magury i Małej Kopy Królowej. W 1767 r. starosta nowotarski Franciszek Rychter Pelikańczyk rozpoczął tam budowę huty żelaza. Od zakładu przemysłowego cale osiedle otrzymało nazwę Huty Hamerskie lub Hamry, potem spolszczoną na Kuźni- ce. Kopalnie żelaza, a za nimi - huta kuźnicka i kościeliska okazały się, w przeciwieństwie do górnictwa kruszcowego, opłacalne, przy- najmniej w tamtych czasach, gdy brak linii kolejowych chronił przed konkurencją tań- szego w produkcji żelaza śląskiego. Niezbyt długo jednak przemysł polski mógł cieszyć się nowym źródłem surowców. Oto we wrześniu 1770 r. cesarzowa Austrii Maria Teresa, pod pozorem ustanowienia kordonu sanitarnego w związku z zagroże- niem epidemią cholery, zajęła zbrojnie sta- rostwa: nowotarskie, czorsztyńskie i sąde- ckie, już rok wcześniej zagarnąwszy ziemie polskiego Spiszą. Od podtatrzańskich ziem zatem zaczął się pierwszy rozbiór Polski. Dotychczasowe dobra królewskie - ziemia, lasy, także urządzenia przemysłowe stały się własnością dworu cesarskiego - kamery au- striackiej. Własności góralskie pozostały nienaruszone. I. Z dziejów Zakopanego Czasy pionierów Fama o Tatrach rozniosła się tymczasem szeroko po kraju. Wyroby z kuźnickiej huty trafiały coraz częściej na rynek krakowski, dokąd przywozili je furkami górale. Egzo- tyczny strój, oryginalna gwara i niespoty- kana powierzchowność budziły zaciekawie- nie dla krainy rodzinnej Podhalan. W „pol- skich Alpach" pojawili się uczeni, badający ich geografię, klimat, budowę i żywą przyro- dę. Wśród nich - prawdziwi pionierzy ta- trzańskiej nauki i eksploracji - Baltazar Hacquet i Stanisław Staszic. Za naukowcami, inspektorami przemysło- wymi i wojskowymi geometrami zaczęli pojawiać się w Tatrach zwykli „zjadacze chleba". No, może nie całkiem zwy- kli - wszak podróż do Zakopanego tylko z Krakowa trwała dwa dni, była męcząca, kosztowna i niezbyt bezpieczna. Celem pod- róży byty przeważnie: Morskie Oko, Dolina Kościeliska i przemysłowe Hamry, przejęte przez Austrię i dzierżawione przez rozmai- tych eksploatatorów. Głośno było w Gali- cji-jak od 1773 r. urzędowo nazywano tereny pd.-wsch. Polski - o zbrojnym napa- dzie zbójników tatrzańskich na Kuźnice, którzy - prawdopodobnie wspólnie z góral- skimi hamemikami - w 1794 r. napadli i spalili hutę, zarządzaną przez Jakuba Reichsdorfera. Wprowadzono wtedy na Podhalu stan wojenny, a górale, zagrożeni branką do wojska austriackiego, masowo uciekali w Tatry. Sytuacja w Kuźnicach zaczęta się popra- wiać, gdy w 1806 r. pochodzący z Moraw Jan Wincenty Homolacs został właścicielem podtatrzańskich hut i kopalni żelaza. Ogólnie ciężka sytuacja ekonomiczna, po- garszająca się skutkiem wyniszczających wojen napoleońskich, zmusiła dwór austria- cki do poszukiwania nowych źródeł gotów- ki. Dawne dobra królewskie na Podhalu zostały wystawione na sprzedaż. Podzielono je na cztery sekcje i wystawiono na licytację. Najtrudniej było sprzedać sekcję biatczań- ską i zakopiańską. Dopiero 24 maja 1824 r. syn Jana - Emanuel Homolacs za 65 030 zł 16 reńskich (czyli ponad 15 milionów złotych waluty z 1983 r.) stał się właścicielem grun- tów w wioskach: Waksmund, Białka, Gron, Leśnica, Bukowina, Brzegi, Zakopane, Zub- suche. Bystre, Międzyczerwienne, Maruszy- na, Ostrowsko, Dębno, Gronków. W skład sekcji wchodził też ogromny obszar Tatr Zachodnich i Wysokich. W ręku Homolac- sów pozostały dobra zakopiańskie wraz z hutą kuźnicką aż do 1869 r. Po nich kolej- nymi właścicielami stali się Ludwig Eich- born, Magnus Peltz, Jakub Goldfinger i Władysław Zamoyski. Pod Tatry ściągało co roku coraz większe grono osób. Odkrywali dla siebie uroki „pol- skiej Szwajcarii" poeci i malarze, żądni przygód turyści, a także ludzie chorzy, któ- rych przyciągała sława kuracji żętycowych: owcza serwatka pomagać miała nie tylko na przypadłości żołądkowe, lecz także płucne, sercowe i neurasteniczne. Zapewne zdrowe jadło, pozbawione bakterii powietrze, duże nasłonecznienie i zmniejszone skutkiem wysokości ciśnienie atmosferyczne mogły dawać dobre efekty, bez względu na terapeu- tyczne możliwości samej żętycy. Wszyscy ci zachwyceni Tatrami goście, wśród których nie brakło sław literackich, jak Seweryn Goszczyński i Wincenty Poi, czy wysoko utytułowanej arystokracji, mieli bazę turystyczną m.in. w dworze w Kuźni- cach, obok którego wybudowano niewielką karczmę. Zaspokajała ona co prawda przede wszystkim podniebienne potrzeby hawiarzy i hamemików (hutników), miała też kilka pokoi dla gości z dalekich stron. Tutaj też, w Kuźnicach, dla potrzeb miejscowej ludności utworzono kaplicę, szkolę przyfabryczną i ... orkiestrę, a później funkcjonowała tu pier- wsza poczta. Miały przeto Kuźnice wiele zalet, ale i miały podstawową wadę: właści- wie nie dało się tam mieszkać. O leczeniu zaś w niezbędnym spokoju, ani o cichym wczasowisku ani marzyć nie można było: wokół dymiły piece i kuźnie, waliły młoty, jazgotały walce, dudniły wózki z rudą i gotowymi wyrobami. Nadto w wąskiej doli- I. Z dziejów Zakopanego nie słońce gościło krótko, a rozlewający się po jej dnie nieuregulowany jeszcze potok Bystra powodował częste mgły i nieustającą wilgoć. Trudno doprawdy wyobrazić sobie coś mniej sielankowego. Dopiero w pot. XIX w. przybywający pod Tatry goście „odkryli" chłopskie, słoneczne i ciche Zakopane, rozsiadłe pod Gubałówką wokół budującego się od 1845 r. kościółka. Jan Kanty Steczkowski, profesor Uniwersy- tetu Jagiellońskiego, był pierwszym znanym nam letnikiem, który po 1850 r. osiadł na kilka miesięcy w jednym z góralskich domów „Zakopiańskiej Starówki", jak cza- sem nazywa się ul. Kościeliska. Koniec lat czterdziestych ubiegłego wieku otworzył nową epokę w życiu podtatrzań- skiej wioski: stałym już elementem jej życia - gospodarczego, kulturalnego i oby- czajowego - stali się letnicy, a ostoją dla wszystkich cywilizacyjnych poczynań byt drewniany kościół i jego gospodarz, pier- wszy zakopiański proboszcz - Józef Stolar- czyk. W 2 pot. XIX w. wokół kościoła, w dawnej osadzie „Nawsie" wykształciło się swego rodzaju centrum. Powstała pierwsza uli- ca - wiodąca do Doliny Kościeliskiej i obok kościoła poprowadzona, sama później na- zwana Kościeliska. Przez drugie osiedle, nazywane Krupową Rolą, prowadziła droga od kościoła do Kuźnic. Tu powstaną Kru- pówki. Wyboista droga od Nowego Targu, także kończąca się przy kościele, otrzymała nazwę Nowotarskiej. Dalej już tylko poroz- rzucane grupy domów, w których letnicy lokowali się rzadko, łączyły się z ul. Koście- liska ścieżkami polnymi bez nazw, określa- nymi według osiedli: do Kasprusiów, do Rojów, do Walczaków... Dawne sioła prze- kształciły się w osady: Chramcówki, Stara Polana, Żywczańskie, Skibówki. Osobną historię ma Olcza, równie stara jak Zako- pane i do dziś wykazująca swoją odręb- ność. W latach sześćdziesiątych, kiedy turystów przybywało co roku więcej i liczba ich Czasy pionierów przekraczała 100 rodzin w sezonie - miało już Zakopane trzy szkoły: kuźnicką, para- fialną przy kościele i olczańską. Kilkadzie- siąt domów na Kościeliskiej, Kasprusiach i Krupówkach dysponowało pomieszcze- niami dla letników. Przyjezdni, zaintereso- wani Tatrami, już od 1860 r. mogli dyspo- nować pierwszym polskim przewodnikiem do Tatr pióra Eugeniusza Janoty. Około 1870 r. odnotowało Zakopane najbardziej pewny objaw szybkiej urbanizacji: w domu Krzeptowskiego przy ul. Kościeliskiej pier- wszy sklep otworzył przybyły z Nowego Targu izraelicki kupiec. Samuel Riegel- haupt. Przewrót w wiedzy o Zakopanem wśród Polaków trzech zaborów dokonał się naj- pierw za sprawą niezwykle popularnej, wydanej w 1858 r. książki Marii Steczko- wskiej „Obrazki z podróży do Tatrów i Pienin". Sława Tatr i podtatrzańskiej wioski rozszerzyła się jeszcze dzięki malarzowi Waleremu Eliaszowi, autorowi „Ilustrowa- nego przewodnika do Tatr, Pienin i Szczaw- nic". Od 1870 aż do 1900 r. sześć wydań tego dzielą będzie ważną lekturą zakopiańskich gości. A latem 1873 r. na dłuższy pobyt w Zakopanem zjechał warszawski lekarz-dr Tytus Chałubiński. >^^<< 17 2 Zakopane - przewodnik historyczny I. Z dziejów Zakopanego Romantyczni pozytywiści ku.. nie mogąc skłonić zakopiańskiej władzy gminnej do inwestycji, które mogłyby pod- nieść poziom cywilizacyjny wsi, Towarzys- two samo i własnym kosztem ustawiało na błotnistych uliczkach pierwsze latarnie naf- towe, budowało chodniki, umieszczało ław- ki, załatwiało uruchomienie telegrafu, a nade wszystko - stworzyło „kasyno", naj- pierw w wynajętej izbie, a potem we włas- nym Dworze Tatrzańskim przy Krupów- kach. Dom ten stał się pierwszym centrum kulturalnym Zakopanego. Jednocześnie To- warzystwo Tatrzańskie zorganizowało w 1876 r. w Zakopanem szkolę zawodową, nazywaną też snycerską. Kiedy jednak w ów sierpniowy wieczór 1873 r. w letnim pawilonie w Zwierzyńcu powsta- wało Towarzystwo Tatrzańskie, jego twórcy być może nawet nie zdawali sobie sprawy, jak wielkiemu dziełu dają początek. Feliks Pławicki, Bolesław Lutostański, ks. Józef Stolarczyk, Tytus Chałubiński, baron Lud- wig Eichbom, Józef Szalay oraz Maksymi- lian Nowicki, Eugeniusz Janota, Leopold Świerz i Walery Eijasz stworzyli bowiem pierwszą na ziemiach polskich organizację turystyczną, która w zawieruchach dziejo- wych przetrwała lat bez mała 80, a której tradycje do dziś są żywe wśród wielkich rzesz Legenda Zakopanego narastała od lat: od uniesień Stanisława Staszica, jakże nietypo- wych dla tego chłodnego uczonego, przez zachwyty Seweryna Goszczyńskiego, wresz- cie przez rolę, jaką Tatrom wyznaczyli trzej wieszcze, z których co prawda żaden nawet na Podhale nie dojechał, ale każdy nadawał górom i góralom znaczenie symboliczne. Galicja cieszyła się stosunkowo dużą auto- nomią i największą swobodą narodową spo- śród wszystkich trzech zaborów. W Galicji zaś Zakopane było miejscowością o swobo- dach niemal zupełnych. Tatry - rzekomo niezniszczalne, wzniosłe i na pewno pięk- ne - stały się symbolem niezniszczalnej pol- skości. Przyjazdy pod Giewont byty już nie tylko przyjemnością i modą. Stały się niemal obowiązkiem patriotycznym. Grupa zakochanych w Tatrach Polaków, w większości bywających w Zakopanem już od kilku sezonów, postanowiła przeto stworzyć ponadzaborową organizację, która jedno- czyłaby miłośników gór we wspólnej pracy dla spopularyzowania i uprzystępnienia tego, jak go nazywano, najpiękniejszego zakątka Polski, działając jednocześnie, zgodnie z pozytywistycznym duchem epoki, na rzecz poprawy bytu miejscowej ludności. Jednocząc zaś Polaków z różnych stron podzielonego kraju, stałaby się organizacją narodową, patriotyczną, przyczyniającą się do zniesienia znienawidzonych kordonów. Paradoks dziejowy chciał, że tę wszechpol- ską organizację, jaką stało się Towarzystwo Tatrzańskie założono 3 sierpnia 1873 r. podczas przyjęcia, wydanego przez Ludwiga Eichboma, ówczesnego właściciela dóbr zakopiańskich, niemieckiego Żyda rodem z Berlina, na cześć właściciela Szczawnicy, z pochodzenia Węgra - Józefa Szalaya. Obyd- waj stali się członkami zarządu Towarzys- twa, a z kurtuazji dyskusje na pierwszych posiedzeniach odbywały się po niemiec- Polaków. Jeden z założycieli Towarzystwa Tatrzań- skiego, dr Tytus Chałubiński, planował w 1873 r. spędzić w Zakopanem i w Tatrach niewiele ponad 2 miesiące. Jednakże l września umarł Jędrzej Rój: była to pierwsza zakopiańska ofiara epidemii cholery. Do 10 października Chałubiński wraz z towarzy- szącym mu dr. Witoldem Urbanowiczem skutecznie walczył z chorobą, wyjaśniał góralom podstawowe zasady higieny, do- starczał na własny koszt lekarstw i żywnoś- ci. Pierwszy dłuższy pobyt Chałubińskiego w Zakopanem przyniósł mu uznanie, szacu- nek i miłość górali oraz związał go z tą miejscowością na resztę życia. Jego wszech- stronna działalność pod Giewontem będzie Wkrótce Towarzystwo Tatrzańskie zyskało szerokie poparcie, stając się faktycznym gospodarzem polskich Tatr. Równocześnie, 18 I. Z dziejów Zakopanego później szczegółowo opisana. Tu przypom- nijmy tylko fakt dla historii Zakopanego najbardziej znamienny: to Chałubiński właśnie wylansował szeroko lecznicze właś- ciwości zakopiańskiego klimatu. Jego war- szawscy pacjenci i przyjaciele, a także ucz- niowie i koledzy przyczynili się do rozpro- pagowania tej miejscowości i pobytu w niej jako panaceum na dolegliwości płucne - i na przemęczenie pracą intelektualną. Dzięki staraniom Chałubińskiego i jego medycz- nemu autorytetowi w 1886 r. Zakopane uzyskało status stacji klimatycznej, stając się uzdrowiskiem. Biedna góralska wioska zy- skała w ten sposób trwałą podstawę egzys- tencji: górale, wegetujący dotąd z uprawia- nego w ciężkich warunkach rolnictwa i pasterstwa, w coraz większym stopniu zasi- lać będą odtąd swój budżet dochodami z przewodnictwa, sprzedaży towarów i usług, a nade wszystko-z wynajmowania mie- szkań już nie tylko letnikom, lecz także i chorym. Władza uzdrowiska, która od 1886 r. sprawować miała rządy obok rady gminnej, otrzymała uprawnienia prowadze- nia inwestycji niezbędnych dla rozwoju gos- podarczego i kulturalnego miejscowości, ze środków pochodzących z taksy klimatycz- nej, opłacanej przez przybywających do Zakopanego gości. W przyszłości to rozdwo- jenie władzy na gminę i „Klimatykę", jak nazywano zarząd uzdrowiska, doprowa- dziło do licznych konfliktów. A przecież do rządzenia w Zakopanem pretendował jesz- cze trzeci partner - łożące do tej pory na rozwój miejscowości Towarzystwo Tatrzań- skie. Lecznictwo rozwijało się pod Giewontem od polowy lat siedemdziesiątych XIX w., a prekursorem tej funkcji był lekarz zakła- dowy kuźnickiej huty, dr Ludwik Ganczar- ski, który tu w 1875 r. założył pierwszy zakład wodoleczniczy. Jego następcami byli: dr Wenanty Piasecki w 1880 r. i dr Andrzej Chramiec w 1887 r. Na pierwsze sanatorium przeciwgruźlicze wypadło cze- kać do 1898 r., kiedy to swój zakład otworzył 2* Romantyczni pozytywiści dr Marian Hawranek. Coraz szybszemu rozwojowi Zakopanego towarzyszył coraz szybszy upadek kuźni- ckiego przemysłu. W pół. XIX w., pod rządami Homolacsów Kuźnice stały się jed- nym z największych w Galicji zakładów metalurgicznych. Ale w 20 lat później złoża rudy były już coraz uboższe, a produkcja, przy rosnącej konkurencji, coraz bardziej nieopłacalna. W 1878 r. nastąpiło osta- teczne zamknięcie hamrów, a kolejny właś- ciciel dóbr zakopiańskich, wrocławski ku- piec Magnus Peltz, nastawił się na produkcję masy papierowej i tektury. Lasy tatrzańskie, pożerane dotąd w hutniczych piecach, ginęły teraz w coraz szybszym tempie w kuźnickich papierniach. Taka gospodarka rychło doprowadziła Peltza do bankructwa. Dobra zakopiańskie obłożono sekwestrem, a następnie wystawiono na licytację. Zaku- pił je, ku rozpaczy miłośników Zakopanego i Tatr, nowotarski Żyd, Jakub Goldfinger, który już przedtem dzierżawił od Peltza fabrykę tektury, a wcześniej handlował żela- zem z Kuźnic. W procedurze licytacyjnej doszukano się jednak pewnych nieformal- ności, co umożliwiło obalenie transakcji i doprowadziło do nowej licytacji. 9 maja 1889 r. właścicielem dóbr należących do sekcji zakopiańsko-białczańskiej został hra- bia Władysław Zamoyski. Zbankrutowany Magnus Peltz dostał za Zakopane do ręki 462 złote (reńskie) i 3 centy. Resztę wzięli jego wierzyciele... Tak oto po przeszło 100 latach Zakopane powróciło w ręce polskie. Dla przyszłości tego regionu wydarzenie to miało zasadnicze znaczenie. Liczba gości i budowanych dla nich pospiesznie hoteli i pensjonatów rosła coraz szybciej. Tempo urbanizacji u jednych budziło podziw, u innych-obawy, co do jakości zachodzących zmian. Pierwsze pismo pod Giewontem, wychodzące w 1891 r. - „Zakopane" - dokonało porówna- nia, chętnie używanego do dziś: „Niezwykle szybki od lat kilku rozwój Żako- 19 I. Z dziejów Zakopanego Romantyczni pozytywiści panego przypomina z wielu względów powstające osady na kresach północnej Ameryki. Jak tam, tak i tutaj gorączkowy pośpiech, powstają domy pośród niewykar- czowanych lasów, budowane nieraz doryw- czo, bez planu i symetrii (...). Jak tam, buduje się przede wszystkim kościół, tak i w • Zakopanem wznoszą się coraz wyżej mury poważnej świątyni; jak tam zakładają się zaraz szkoły, tak i u nas jest już ich kilka, a do zupełnego podobieństwa brakuje jeno jeszcze dziennika..." Letników, turystów i chorych przybywało coraz więcej, a problem dotarcia pod Gie- wont był już mniejszy: od 1884 r. bowiem kolej państwowa dochodziła do Chabówki, skąd tylko pół dnia drogi góralską furmanką dzieliło gości od Zakopanego. Hrabia Zamoyski, objąwszy w posiadanie swe włoś- ci, rozpoczął, m.in. przy pomocy coraz bardziej liczącego się w sferach rządowych Galicji dr. Andrzeja Chramca, starania o doprowadzenie linii kolejowej do samego Zakopanego. Żmudne te zabiegi zostały jednak uwieńczone sukcesem dopiero w 1899 r. Przełom lat osiemdziesiątych i dziewięć- dziesiątych ubiegłego stulecia to okres, kiedy ugruntowana już sława Zakopanego przy- ciągała tu coraz więcej artystów, literatów i naukowców. Wrażliwe oko ludzi sztuki dostrzegało nie tylko egzotykę góralsz- czyzny i tatrzańskiego pejzażu, lecz także ich niepospolite piękno. Artyści podejmo- wali próbę zastosowania elementów folk- loru do sztuk pięknych i użytkowych-i przynosiło to nadzwyczajne efekty. Jako pierwszy Ignacy Paderewski wykorzystał kilka góralskich melodii do swego „Album tatrzańskiego", skomponowanego w 1883 r. Henryk Sienkiewicz opublikował w 1889 r. „Sabałową bajkę", wprowadzając do litera- tury zarówno gwarę, jak i postać Jana Krzeptowskiego Sabały. Wkrótce też znajo- mość góralskiej gwary posłużyła wielkiemu pisarzowi do skonstruowania staropolskiego 20 języka bohaterów powieści „Krzyżacy". Maria i Bronisław Dembowscy, Władysław Matlakowski i Stanisław Witkiewicz, zapo- znawszy się szczegółowo z góralskim budownictwem i zdobnictwem, odnajdo- wali w nich cechy szczególne, stale i różniące te dziedziny wytwórczości od sztuki ludowej z dolin. Witkiewicz dokonał analizy podsta- wowych cech góralskiego budownictwa i zdobnictwa, a następnie, wykorzystując te cechy lub ich elementy, projektował wyrosłe z góralszczyzny budynki, ozdoby, sprzęty. Powstał styl zakopiański, a pierwsza wzniesiona w 1892 r. według projektu Sta- nisława Witkiewicza willa „Koleba" przy ul. Kościeliskiej otworzyła nowy etap w zabudowie Zakopanego, gdzie dotąd piękne, ale prymitywne budownictwo chłopskie mieszało się z tandetną szwajcarszczyzną stawianą przez „panów" U schyłku lat dziewięćdziesiątych zakopiań- ska kolonia ludzi z dolin - chorych lub zagrożonych gruźlicą, zapalonych miłośni- ków Tatr i regionu, przemysłowców wresz- cie - słowem artystycznej i handlowej inteli- gencji zaczęła wydawać własne pismo „Przegląd Zakopiański" (1899-1906), uwa- żany do dziś za jeden z najlepszych lokal- nych periodyków. Doprowadzenie pod Tatry linii kolejowej wpłynęło w zasadniczy sposób na rozwój Zakopanego. Ułatwienie i potanienie do- jazdu spowodowało wzrost frekwencji goś- ci - z niespełna 4 tyś. w 1898 r. do 8 tyś. w 1900 - oraz zmiany w charakterze pobytu i strukturze przyjezdnych. Stosunkowo mniej przybywało pod Tatry letników, coraz wię- cej zaś było turystów, spędzających w Zako- panem kilka czy kilkanaście dni. Dla zaspo- kojenia ich potrzeb powstawały hotele, pensjonaty i tandetne wille, przeznaczone wyłącznie do wynajmu. Chaotyczna, bez- planowa zabudowa spowodowała szybkie zeszpecenie uzdrowiska, a nadmierna urba- nizacja, nie połączona z równoległym rozwojem infrastruktury wręcz podcinała podstawy bytu stacji klimatycznej. Pier- I&Z dziejów Zakopanego wszymi sygnałami ciemnych stron rozwoju stały się groźne pożary, które wybuchały w centrum wsi: w 1899 r. w styczniu spłonęło kilkanaście drewnianych domów przy Kru- pówkach, w tym - nowo wybudowany hotel „Morskie Oko", rok później - także w styczniu pożar zniszczył Dwór Tatrzański. Kolej umożliwiła dowóz do Zakopanego węgla: zwiększyło się więc zanieczyszczenie leczniczego dotąd powietrza. Lawinowy Romantyczni pozytywiści wzrost liczby przyjezdnych, w tym osób chorych, wymagał szybkich inwestycji, przede wszystkim zaprowadzenia wodocią- gów i kanalizacji. Orędownikiem unowo- cześnienia uzdrowiska i zapewnienia mu niezbędnych urządzeń sanitarnych stał się od 1896 r. lekarz klimatyczny - dr Tomasz Janiszewski i grupa inteligencji napływowej, skupiona wokół „Przeglądu Zakopiańskie- go". ^*»N^ Z dziejów Zakopanego Przed burzą Do utrwalonych już w świadomości społecz- nej funkcji Zakopanego jako ośrodka patrio- tycznego, leczniczego, kulturalnego i tury- stycznego doszła w pocz. XX stulecia jeszcze jedna - uzdrowisko pod Giewontem stało się kolebką polskiego zorganizowanego nar- ciarstwa. Już w 1894 r. jeździł w Tatrach na nartach Stanisław Barabasz, wkrótce dołą- czyli doń jego uczniowie i koledzy ze Sz''oły Przemysłu Drzewnego. Wszakże pierwsza organizacja narciarska nie powstała w Zako- panem, tylko w... Czarnym Dunajcu, gdzie już w 1901 r., pod przewodnictwem tamtej- szego sędziego, Zygmunta Kostkiewicza, zawiązało się „koło miłośników jazdy na sci", dysponujące nawet własną „wytwórnią nart". Jednakże inicjatywa czamodunajczan przetrwała tylko rok, a następne organizacje narciarskie powstały dopiero w 1907 r. - najpierw we Lwowie, potem w Zakopanem. Najbardziej zapalonym miłośnikiem białej turystyki w Zakopanem stał się osiadły tu w 1904 r. Mariusz Zaruski, który w 1907 r. wespół ze Stanistawem Barabaszem oraz grupą miejscowych sportsmenów i taterni- ków założył Zakopiański Oddział Narcia- rzy, w przyszłości przekształcony w Sekcję Narciarską Towarzystwa Tatrzańskiego. Sekcja zresztą przeżyła macierzyste Towa- rzystwo i jako klub sportowy „SNPTT - 1907" istnieje i działa do dziś, mimo że Polskie Towarzystwo Tatrzańskie uległo w 1950 r, komasacji z Polskim Towarzystwem Krajoznawczym przy tworzeniu Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawcze- go. Zakopiański Oddział Narciarzy (ŻON), kie- rowany formalnie przez Barabasza, a fak- tycznie przez Zaruskiego, w okresie świą- teczno-noworocznym 1907/08 zorganizo- wał w Zakopanem pierwszy cywilny kurs narciarski. Cywilny, bo już od 1901 r. doroczne kursy jazdy na nartach odbywali w Tatrach galicyjscy „alpenjagerzy". Jednym z najaktywnieszych członków ŻON i przez kilka miesięcy jego wiceprezesem byl Mieczysław Karlowicz - wybitny polski 22 kompozytor, taternik i fotografik tatrzański, od 1907 r. mieszkający stale w Zakopanem. Przedziwnym zrządzeniem losu on właśnie stał się pierwszą śmiertelną ofiarą „białego szaleństwa": 8 lutego 1909 r. zasypała go lawina śnieżna pod Małym Kościelcem, gdy odbywał nietrudny spacer narciarski do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Wypadek ten przyspieszył utworzenie Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, za- wiązanego w tym samym 1909 r. Głównym organizatorem i wieloletnim naczelnikiem TOPR był Mariusz Zaruski. Przed I wojną światową bujnie rozwijało się życie kulturalne: na deskach sceny „Mor- skiego Oka" teatry z Krakowa, Lwowa, Łodzi, Poznania i Warszawy, no i oczywiś- cie miejscowe „siły" amatorskie przedsta- wiały podniosłe dramy narodowe i szopki zakopiańskie, opery i „Zielone Baloniki"; publiczność chętnie klaskała jednym i dru- gim, a miejscowi i przyjezdni krytycy narze- kali na pieniącą się chałturę i brak gustu u zakopiańskich gości. Przed I wojną światową tworzy się właściwie całe Zakopane - miejscowość ze wszystkimi wadami wielkiego miasta i ze wszystkimi wadami prowincji, łącząca w sobie w sposób daleki od harmonii wzajemnie sprzeczne cechy i funkcje: miasto z wsią, uzdrowisko ze stacją sportowo-turystyczną, symbol jed- ności narodowej ze skłóconą parafiańsz- czyzną, ostoję ludowej sztuki i kultury z wytwórnią ceperskiej tandety. Krupówki stają się najmodniejszym deptakiem środko- wej Europy i najważniejszą ulicą w całej Galicji, najbliższą sercom członków Wyso- kiego C.K. Namiestnictwa i Wydziału Kra- jowego, tudzież zwierzchności gminnej. Obok wiedeńskiego Prateru, oczywiście. Bowiem tak się jakoś dziwnie składało, że w większości zakopiańczycy i spora część ich gości potrafili godzić jeszcze jed- ną z (nie tylko lokalnych) sprzeczności: szczery patriotyzm z niekłamaną miłością do Najjaśniejszego Pana, Cesarza Francisz- ka Józefa I. l I. Z dziejów Zakopanego Ożywieni tym właśnie patriotycznym du- chem Podhalanie i ich goście zrzeszali się w rozmaite, często przeciwstawne ugrupowa- nia: paramilitarne ćwiczenia odbywały w Tatrach gniazda „Sokoła" i grupy „Strzel- ca", Drużyny Bartoszowe i Drużyny Podha- lańskie. Aktywną działalność rozwijała Pol- ska Partia Socjalistyczna, która właśnie w Zakopanem organizowała swoje ważne na- rady i spotkania. Pod Giewontem zbierali się też socjaldemokraci Królestwa Polskiego i Litwy, pod wodzą Juliana Marchlewskiego Przed burzą i Feliksa Dzierżyńskiego, a u Pawia Guta Mostowego naradzali się socjaldemokraci rosyjscy, którym przewodził dojeżdżający rowerem z Białego Dunajca Włodzimierz Uijanow (Lenin). Szerokie poparcie zyskało na Podhalu Polskie Stronnictwo Ludowe i „Przyjaciel Ludu" Jana Stapińskiego. Wielką popularność zdobył w Zakopanem Józef Piłsudski, przyjeżdżający tu często najpierw na narady partyjne, potem-z obawy przed gruźlicą. I. Z dziejów Zakopanego Rzeczpospolita Zakopiańska gminy zakopiańskiej, nauczyciel szkoły zawodowej Wincenty Regiec, zwołał do sali „Sokoła" przy Rynku zgromadzenie obywa- telskie, które miało ustalić stanowisko Zako- panego w kwestii polskiej wobec widocz- nego już końca wojny. Zebraniu, w którym wzięto udział przeszło 500 osób, przewodni- czyli: Stefan Żeromski, Mariusz Zaruski i pełnomocnik dóbr hr. Zamoyskiego - Win- centy Szymborski. W rezolucji, przedsta- wionej przez adwokata Józefa Diehia, zebrani opowiedzieli się za całkowitym zerwaniem z Austrią i utworzeniem wolnej i niepodległej Polski w jej historycznych gra- nicach oraz powołali miejscową Organizację Narodową z Żeromskim na czele. Organiza- cja, w założeniach ponadpartyjna, w gruncie rzeczy kierowana była przez endecję. Warto podkreślić tę datę, gdyż Zakopane wypowia- dając posłuszeństwo cesarzowi, pierwsze postawiło „kropkę nad i" - dopiero dwa dni później polscy posłowie do parlamentu austriackiego przyjęli uchwałę, w której określili się jako obywatele Państwa Polskie- go. W Krakowie Polska Komisja Likwida- cyjna powstała 28 października 1918 r. 4 sierpnia 1914 r. rozmaite ugrupowania paramilitarne Podhala, zjednoczone w kom- panię strzelecką wyruszyły z zakopiańskich Oleandrów - ul. Marszałkowskiej (dziś Koś- ciuszki), by w legionowych mundurach wal- czyć o Polskę. Niemało Podhalan trafiło także do szeregów regularnej armii austria- ckiej, gdzie dzielnie umierali dla chwały staruszka z wiedeńskiego Schónbrunnu. Wybuch wojny zamknął najważniejszy etap w dziejach Zakopanego-etap, w którym ukształtowane zostały wszystkie główne funkcje miejscowości (łącznie z raczkującą dopiero, ale już wyraźnie zaznaczającą swą ważność funkcją rozrywkową), a jednocześ- nie ugruntowana została sława i legenda podtatrzańskiej stolicy. Złośliwi twierdzili nawet, że wraz ze śmiercią „mateczki Austrii" Zakopane wejdzie w etap degenera- cji, a jego znaczenie dla Polski będzie gwał- townie spadać. Prognozy te jednakże nie sprawdziły się: Zakopane, choć zmienione, przetrwało obie wojny światowe, liczne kry- zysy ekonomiczne i polityczne i zmiany koniunktur. Czy zdoła wszakże przetrzymać własną, rosnącą ciągle popularność? Lata I wojny światowej jeszcze bardziej podnoszą znaczenie Zakopanego w środowi- skach naukowych i kulturalnych, których liczni przedstawiciele odcięci liniami fron- tów od stron rodzinnych, osiedlili się pod Giewontem na czas światowej zawieruchy. Czołową osobistością tamtych czasów stał się w Zakopanem Stefan Żeromski, aktywny nie tylko w dziedzinie literatury, lecz także w gospodarce i polityce. W tej ostatniej coraz ważniejszą rolę zaczęło odgrywać Stronnic- two Narodowo-Demokratyczne, którego koło założyli w 1916 r. inż. Leon Krobicki i nauczyciel Medard Kozłowski. Procen- tralna początkowo orientacja większości zakopiańczyków, na skutek zniechęcenia do obłudnej dyplomacji Austrii w kwestii pol- skiej, zmieniała się powoli na ententofilską. Ideom tym ulegali nawet oficjalni ekspo- nenci władzy. 13 października 1918 r. c.k. naczelnik 30 tegoż miesiąca przebywający w Zakopa- nem polscy oficerowie przejęli władzę, rozbroili żołnierzy obcych narodowości i oddali się do dyspozycji Organizacji Naro- dowej. W Krakowie podobne działania przeprowadzono dopiero nazajutrz, l listo- pada Organizacja Narodowa, uzupełniona o przedstawicieli PPS, przekształciła się w zakopiańską Radę Narodową. Jej przewod- niczącym został Stefan Żeromski; w obrębie rodzącej się Polski, jako jeden z pierwszych skrawków odrodzonej państwowości po- wstała tzw. Rzeczpospolita Zakopiańska, z wybitnym twórcą narodowej literatury jako prezydentem. I choć przetrwała ledwie kil- kanaście dni, do utworzenia oficjalnych władz centralnych - pozostaje faktem, że tu, na pd. kresach Rzeczypospolitej, gdzie już W 1769 r. zaczął się dramat rozbiorowy - właś- nie tu najpierw Polska się odrodziła. Zakopiańska Rada Narodowa zawiadywala 24 I. Z dziejów Zakopanego także siłami zbrojnymi, złożonymi z przeby- wających w Zakopanem polskich żołnierzy służących ongiś w wojsku austriackim, z członków POW, dowodzonych przez Ma- riusza Zaruskiego. Wojsku temu, na prośbę ludności terenów nadgranicznych, Żerom- ski wydał polecenie zajęcia polskich wsi na Orawie i obrony ich przed inwazją czeską. Wiceprezesami Rady Narodowej byli z ramienia endecji Wincenty Szymbor- ski - dyrektor dóbr zakopiańskich hrabiego Rzeczpospolita Zakopiańska Zamoyskiego, z ramienia PPS Mariusz Zaruski oraz reprezentant Związku Górali Franciszek Pawlica. Objęcie steru rządów w Zakopanem przez endecję, dokonane u progu niepodległości, okazało się trwałe. Aż do zamachu majo- wego w 1926 r. Związek Ludowo-Naro- dowy dominował w składzie Rady Gminnej, a naczelnikiem gminy był Medard Kozło- wski. xzxxx;GGGm[x;mnanGnmzxxxx 25 I. Z dziejów Zakopanego W Polsce Odrodzonej stało się modne: umrzeć w górach, możliwie efektownie. Kabaretowe gwiazdy z War- szawy i Krakowa coraz częściej stawały przed tłumami publiczności na estradzie „Morskiego Oka", skutecznie konkurując z występami wielkich sław muzycznych i tea- tralnych. Zakopane wkroczyło w lata dwudzieste z wielkim bagażem problemów i niezalatwio- nych spraw. Kłopoty aprowizacyjne, kule- jąca komunikacja i niejasny układ władzy, właściwe czasom wojennym, wkrótce minę- ły-pozostały inne, zakopiańskie: chorzy i zdrowi, artyści i sportowcy, bogaci i nędza- rze, policjanci i złodzieje jak dawniej mijali się na Krupówkach. Zakopane było coraz gęściej i coraz brzydziej zabudowywane. Styl zakopiański pozostał pamiątką dawnej świetności, przytłumioną całkowicie nieład- ną, bezładną i nastawioną na szybki zysk tandetą budowlaną. Galopująca inflacja nie powstrzymała bowiem rosnącej fali przy- jezdnych, którym trzeba było zapewnić coraz więcej i więcej pomieszczeń. Przeciw- nie, wydawać by się mogło, że do stóp Tatr cała Polska zjeżdżała się po to, by w jar- marcznych rozrywkach utopić codzienne kłopoty. Jak grzyby po deszczu wyrastały więc nowe domy i wymyślano przybyszom nowe rozrywki. Nieliczne procentowo gars- tki prawdziwych taterników i narciarzy- -turystów przemykały pod oknami mo- dnych zakopiańskich restauracji Trzaski, Karpowicza czy „Morskiego Oka", gdzie tańczącym tłumom przygrywały orkiestry zakopiańskie czy warszawskie, pseudomu- rzyńskie czy żydowskie. Dancingi brały Zakopane w swoje posiadanie, a konkuren- cję dla nich stanowić mogło tylko narciars- two. Ale nie to tatrzańskie, turystyczne, pozwalające prawdziwym miłośnikom Tatr bez udziału gawiedzi napawać się zimowymi urokami gór-tylko zawodnicze, czy też ,,towarzyskie", uprawiane na oślich łącz- kach Lipek czy Kalatówek. Narty stały się modne; narty w Zakopanem były supermod- ne. Spacerowanie z nartami na ramieniu po Krupówkach było ostatnim krzykiem mody. Na zakopiańskich dancingach wybierano coraz nowe „gwiazdy sezonu", na Giewon- cie, Krokwi i Nosalu zaś ekipy TOPR pod wodzą Józefa Oppenheima znajdowały co- raz liczniejszych samobójców ~ to także Na dwa sezony 1925-26 rząd nad zakopiań- skim teatrem objął sam Witkiewicz-junior, coraz popularniejszy w kraju, głównie jako szokujący ekscentryk oraz dyrektor i perso- nel zarazem „Firmy Portretowej Witkacy". Działalność plastyczną, przede wszystkim wystawienniczą prowadziło założone jesz- cze przed wojną towarzystwo „Sztuka Pod- halańska", wkrótce przekształcone w Zwią- zek Plastyków w Zakopanem, mające swoją salę wystawową w „Bazarze Polskim" przy Krupówkach. Sale wystawowe, dancingi, teatry - ale nadal gnojówki w obejściach przy głównych nawet ulicach; międzynarodowe zawody narciar- skie, radiowe transmisje występów góral- skich, projekty linii trolejbusowych - ale bieda z nędzą i ciemnotą już za najbliższymi opłotkami. Elektrownia wodna w Kuźni- cach w 1920 r. oświetliła Zakopane, wkrótce okazała się zresztą niewystarczająca i wsparła ją wydajniejsza elektrownia miejska z silnikami Diesla na Kamieńcu. Ale o kanalizacji nadal było głucho i w dalszym ciągu płynące przez miasto potoki spełniały funkcję kanałów. Miasto ... Z gnojówkami, gminną radą i takąż obyczajowością - ale z „Miejskim Urzędem Zdrowia" i postem do Sejmu Rzeczypospolitej, który kazał tytuło- wać się burmistrzem, choć po prawdzie wójtowski tytuł był dla Medarda Kozło- wskiego bardziej akuratny. Podstawowym problemem prawnym Zako- panego nie była wszakże nieadekwatność nomenklatury władzy, tylko jej struktura: utrzymująca się jeszcze z lat osiemdziesią- tych XIX w. dwoistość, podział na radę gminną - władzę stanowiącą i wykonawczą, ale bez pieniędzy i Komisję Klimatyczną, po wojnie nazywaną Uzdrowiskową, która 26 I. Ź dziejów Zakopanego W Polsce Odrodzonej wprawdzie dysponowała funduszami z taksy klimatycznej, ale nie mogła swoich ustaleń czy zarządzeń wyegzekwować, nie mając formalnego wpływu na postanowienia gmi- ny. Wojna gminy, zamierzającej opanować klimatyczne fundusze, z „Klimatyką", chcącą wydrzeć gminie egzekutywę trwała latami, spory kompetencyjne przekształcały się w gorszące scysje osobiste, a Zakopane marniało w oczach. Wojna ta została zakoń- czona prawdziwie salomonowym rozstrzy- gnięciem przez władze centralne: w 1926 r. na wniosek rady gminnej zlikwidowano Komisję Uzdrowiskową i wjej miejsce usta- nowiono komisarza rządowego, a wkrótce po zamachu majowym - zlikwidowano także i radę gminną, niemiłą nowym wład- com z uwagi na jej opozycyjny wobec sanacji skład. Przez przeszło 2 lata losami Zakopa- nego kierował rządowy komisarz, który znów, z uwagi na tymczasowy charakter swojej władzy - nie chciał i nie mógł prze- prowadzić niezbędnych działań inwestycyj- nych. Wreszcie u progu 1929 r. sytuacja się unormowała: wybrano nową radę, a nowym, operatywnym burmistrzem został Leopold Winnicki, który także objął funkcję prze- wodniczącego reaktywowanej „Klimatyki". Ta unia personalna doprowadziła wkrótce do nowej regulacji prawnej. 18 października 1933 r. Zakopane otrzymało, już formalnie, prawa miejskie, a niebawem „Klimatykę" przekształcono w wydział uzdrowiskowy zarządu miasta. Problemem podstawowym dla miejscowej ludności i wszystkich służb komunalnych była periodyczność sezonów. W okresie lipca i sierpnia oraz lutego i marca przyjeż- dżała do Zakopanego większość gości. W pozostałych miesiącach pensjonaty świeciły pustką. By temu zaradzić, miejscowi działa- cze wymyślali rozmaite atrakcje, aby w miesiącach uważanych za niesezonowe przyciągnąć do Zakopanego zawodników i kibiców, uczestników imprez kulturalnych, widzów i zapewniających reklamę dzienni- karzy. Coraz większego znaczenia nabierało narciarstwo zawodnicze, mające w Zakopa- nem i w Tatrach coraz lepszą bazę: od 1925 r. istniała prawdziwie europejska skocznia, były też trasy biegowe i zjazdowe. Przekonywającym dowodem wzrostu zna- czenia narciarstwa w Polsce było powierze- nie Zakopanemu organizacji mistrzostw świata FIS w 1929 i 1939 r. Pragmatyczne rządy burmistrza Winni- ckiego doprowadziły do stłumienia wewnę- trznych konfliktów w imię wspólnej pracy dla dobra Zakopanego. Na szeroką skalę prowadzono roboty komunalne, m.in. przy- stępując nareszcie do prac nad wprowadze- niem kanalizacji miejskiej, modernizując wodociągi i poszerzając główne ulice. Polityczna dominacja endecji skończyła się z momentem przewrotu majowego. Prak- tyczni zakopiańczycy w zasadzie poparli sanację, którą uosabiał Marszałek Piłsudski. Większość miejscowej inteligencji i wielu górali miało za sobą służbę w Legionach; u tych osrb etatystyczne idee sanacji znajdo- wały żywy oddźwięk. Do procesu brzeskiego w 1933 r. hasła Bezpartyjnego Bloku Współ- pracy z Rządem (BBWR) popierała nie tylko nieliczna w Zakopanem Partia Pracy, lecz także mające wielu wybitnych członków koło Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast". W latach trzydziestych, w Zakopanem nastąpił szybki rozwój miejscowego szkol- nictwa. Powstały nowe obiekty dla szkół powszechnych, założono też nowe szkoły średnie. Było to spowodowane przede wszystkim wzrostem liczby stałych mie- szkańców, a częściowo także nawrotem do długookresowego lecznictwa sanatoryjnego i otwartego. Plan regulacyjny Zakopanego, przyjęty w latach dwudziestych nie został nigdy zreali- zowany. Częściowo tylko życie potwierdziło słuszność jego generalnych założeń podziału miasta na trzy główne strefy - dzielnicę sanatoryjną, którą projektant, Karol Stry- jeński widział ulokowaną na pd. stokach Gubałówki, centrum hand(owo-usługowe 27 I. Z dziejów Zakopanego W Polsce Odrodzonej usytuowane przy Krupówkach i w ich naj- bliższej okolicy oraz willową dzielnicę mie- szkaniową i pensjonatową, położoną w pd.- -wsch. części miasta. U podnóża Tatr kon- centrować się też miało budowę obiektów sportowych. Podział taki z grubsza utrzymał się do dziś, choć projektowana dzielnica lecznicza skurczyła się do trzech tylko sana- toriów: Nauczycielskiego i Akademickiego na Ciągłówce i „Odrodzenie" na Gładkiem. Okazało się bowiem, po bardziej wnikli- wych badaniach, że większa część pd. sto- ków Gubałówki znajduje się w strefie osuwi- skowej i do budownictwa, zwłaszcza więk- szych obiektów, się nie nadaje. Po dwóch kadencjach ustąpił burmistrz Winnicki, a na stanowisko ojca miasta wybrano w drodze konkursu w 1935 r. inź. Eugeniusza Zaczyńskiego, który fachowo i kompetentnie (był specjalistą od inżynierii miejskiej - wodociągów i kanalizacji) konty- nuował aż do II wojny światowej dzieło swego poprzednika. Za jego rządów wybu- dowano ważne dla przyszłości Zakopanego inwestycje turystyczne i sportowe, przede wszystkim kolej linową na Kasprowy Wierch w l. 1935-36 i kolejkę na Guba- łówkę w 1938 r. Centralne dzielnice mia- sta - po przeszło 30-letniej dyskusji! - otrzy- mały nareszcie kanalizację spławną. Ale znaczna część Zakopanego! wiele „nowo- czesnych" na oko obiektów nadal po sta- remu wypuszcza ścieki do potoków, z któ- rych większość niesie wodę nie nadającą się nie tylko do picia, ale i do celów gospodar- czych. Kolejne wybory do Rady Miejskiej wyka- zały znaczny spadek popularności aktywis- tów byłego BBWR. W składzie Rady u progu 1939 r. znaleźli się w sporej liczbie przedsta- wiciele ugrupowań opozycyjnych - prawicy ze Stronnictwa Narodowego, ludowców, socjalistów, a także chrześcijańskich związ- ków zawodowych. Wcześniej jeszcze mieszkańcy Zakopanego i niezliczone rzesze miłośników Tatr przeży- wali chwile entuzjazmu i patriotycznych 28 uniesień: w październiku 1938 r. toczyły się w Zakopanem rozmowy przedstawicieli rządu polskiego i słowackiego w kwestii regulacji granicy w Tatrach. Ultymatywne żądanie strony polskiej tym razem przynio- sło oczekiwany skutek: l listopada tego roku powróciła do Macierzy część oderwanych w 1.1769-72 terenów Spiszą i Pienin, a przede wszystkim rejon Jaworzyny Spiskiej, z dwiema walnymi dolinami tatrzański- mi - Białej Wody i Jaworową. Przyłączono do Polski także kilka wsi orawskich. Od l grudnia 1938 r. na terenach tych rozpoczęła działalność polska administracja i oświata. W 1939 r. lasy jaworzyńsMe, wspólnie z wykupionymi wcześniej obszarami leśnymi Tatr z dóbr szaflarskich i zakopiańskich, utworzyły państwowy Park Przyrody, na- zwany Tatrzańskim Parkiem Narodowym. I. Z dziejów Zakopanego Lata okupacji l września 1939 r. wkroczyły na teren nowotarszczyzny wojska niemieckie i sło- wackie. Rozpoczęła się pięcioletnia noc okupacji. , ... Z tamtych czasów zazwyczaj pamięta się Zakopanemu „Goralenvolk" i, na osłodę, epopeję tatrzańskich kurierów. Mówi się też że Tatry stały się „nur fur Deutsche" i że pod Giewontem okupacja przebiegała względnie spokojnie. A przecież Zakopane jest miastem, które w latach hitlerowskiej niewoli poniosło-w proporcji do liczby ludności stałej - ofiary ogromne. Straconych, wywiezionych lub poddanych innym represjom zostało ok. 4 tyś. osób - przeszło jedna piąta wszystkich mieszkańców... Większość reprezentacyj- nych budynków została zajęta przez oku- pantów, a ich mieszkańców zmuszono do przeprowadzki lub wyrzucono na bruk. Nie- mieccy żołnierze zajęli sanatoria, zrabo- wano mienie licznych w przedwojennym Zakopanem Żydów, w ramach tzw. Ord- nungsaktion „uprzątnięto" wiele historycz- nych budynków i o przeszło jedną czwartą zmniejszono powierzchnię starego, zabytko- wego cmentarza. W dawnym pensjonacie „Pałace" mieściła się siedziba gestapo, a dom zyskał sobie ponurą sławę i przezwisko „Katownia Podhala". Nie da się zaprzeczyć, że mała część góral- skiej ludności przyjęła teorię, głoszoną przez nazistowskich ideologów i ich lokalnych agentów, działających pod Giewontem -jak się okazało-już od lat, teorię o istnieniu „narodu góralskiego", który rzekomo nie miał nic wspólnego z polskim, a „antropo- logicznie i historycznie" związany był jakoby z germańskim. Na dowód przyta- czano kilka nazw czy wyrazów gwarowych wywodzących się z języka niemieckiego i... znak swastyki, popularny na Podhalu. Bru- natni agitatorzy nie chcieli pamiętać, że „hakenkreuz" jako symbol nazizmu liczył sobie ledwie kilka lat, a górale zdobią „krzy- żykiem niespodzianym" swoje sprzęty lub węgły domów już od stuleci ... Nie da się zaprzeczyć, że ruch „Goralenvol- ku" istniał - ale też miał tu niewielu gorli- wych wyznawców. Większość górali, którzy przyjęli karty przynależności do „narodu góralskiego" zrobiła to ze strachu, z głupoty czy z wyrachowania. Zresztą, góralska kenn- karta nie przeszkodziła wielu zakopiańczy- kom aktywnie uczestniczyć w ruchu opo- ru... A ten w Zakopanem rozwijał się bardzo mocno. To nie tylko wielekroć opisywana działalność kurierska w Tatrach (zresztą wiele szlaków kurierskich nie prowadziło przez Tatry, tylko u ich podnóży, przez Jurgów lub Suchą Górę), nie tylko party- zanci i „Konfederaci Tatrzańscy". Czeka jeszcze na swego historyka rozległa działal- ność ZWZ i Armii Krajowej na Podhalu, nie opisano dotąd szerzej akcji tajnego naucza- nia, które w Zakopanem obejmowało wszys- tkie stopnie edukacji, akademickiego nie wyłączając, ani licznych akcji dywersyj- nych, ani szeroko stosowanej taktyki bier- nego oporu. Być może, doczekamy się relacji o zakopiańskich obozach pracy dla Żydów i obozie koncentracyjnym dla jeńców radzie- ckich, a także o szerokiej pomocy, jakiej miejscowa ludność (dzieci nie wytaczając) udzielała więźniom ... Inną sprawą-.już szerzej znaną, choć w zasadzie tylko w kręgu specjalistów-jest okupacyjna działalność polskich taterników i sportowców, którzy mimo niemieckich zakazów, chodzili po górach i poznawali nowe drogi. Niemcy nie zdołali rozwiązać żadnego z zakopiańskich problemowi nie posunęli ani o krok rozwoju miasta. Mimo deklaracji lojalności ze strony „Komitetu Góralskie- go" i mimo zapewnień o „odwiecznych więzach" narodu germańskiego z Tatrami, czuli się tu niepewnie i tymczasowo. Setki ofiar, zamęczonych w „Pałace" i wywiezio- nych do obozów, bezczelność niektórych kacyków góralskich i nieustanne kłopoty aprowizacyjne nie zdołały zniszczyć ducha oporu zakopiańczyków. Jesienią 1944 r. 29 I. Z dziejów Zakopanego^ Lata okupacji antyniemieckie postawy umocniły się Jesz- cze dzięki napływowi fali uchodźców - wy- siedlonych z Warszawy żołnierzy Powsta- nia Przywódcy „Goralenvolku" i konn- denci gestapo otrzymywali od zorganizowa- nego podziemia wyroki śmierci. Na nieKio-^ rych osobach, w tym na „góralskim księciu Wadawie Krzeptowskim, wyroki wykona- no Reszta-podobnie jak większość nie- mieckich oficerów-coraz szybciej paKO- wała walizki. Z początkiem stycznia 1945 r. pSwiciele!^^^^^^ już uciekali-od wsch. zbliżał się front Wreszcie rankiem 29 stycznia 945 r. ostatni żołnierze niemieccy opuścili Żako nanTprzed ucieczką na zach. mszcząc kilka urządzeń przemysłowych, mostów i obiek- tów komunalnych. Po południu zajęta mia- sto armia radziecka. 22™GKXXXX»CT™XSCaX 30 I. Z dziejów Zakopanego Zakopane lat powojennych, borykające się z tymi samymi kłopotami co reszta kraju, stanęło wkrótce przed nową kwestią, z którą ani wtedy nie umiało, ani teraz nie umie sobie poradzić: drastycznym wzrostem licz- by przyjezdnych. W 1938 r. 19 tyś. mie- szkańców podejmowało ok. 60 tyś. gości. 40 lat później 29 tyś. zakopiańczyków gościło ok. 3 min przybyszów. Tej liczby nie mogła wchłonąć ani szczupła baza lokalowa, ani cherlawy handel, ani infrastruktura komu- nalna. Toteż powstały szkody, przede wszystkim mierzone ilością gigantycznych pensjonatów i hoteli wznoszonych w bloko- wym przeważnie stylu, często w miejscach prawnie chronionych przed zabudową (jak Równia Krupowa) czy tych, którym plan przestrzenny wyznaczył inne zadania (wil- lowa dzielnica pd.). Dekapitalizacja wielu budynków przy rosnącej po wojennych stratach liczbie zakopiańczyków powodo- wała ciągle nie zaspokojony głód mieszkań. Nowoczesne technologie i odgórnie stero- wane preferencje dla budownictwa typo- wego sprzyjały powstawaniu w Zakopanem brzydkich obiektów wielkokubaturowych, płaskodachych i tandetnie wykonanych blo- ków mieszkalnych. Udane próby rozwijania jedno- i dwurodzinnego budownictwa spół- dzielczego szybko ukrócono jako nieekono- miczne. Dodatkowym negatywem była utrzymująca się moda na Zakopane, która w nowej rzeczywistości społeczno-politycznej prze- niosła się z pojedynczych jednostek na więk- sze organizmy społeczne, instytucje i zakłady pracy. Lokalne władze, zmieniające się zresztą nader często, częściej jeszcze pozbawione prerogatyw na rzecz pozamiejs- cowyeh czy pozaprawnych decyden- tów - kupczyły decyzjami o lokalizacji ko- lejnych domów wczasowych w Zakopanem, próbując w zamian wytargować to rury kanalizacyjne, to płyty chodnikowe, to wreszcie „moce przerobowe" do potrzeb- nych miastu inwestycji. Dobrze, gdy choć „metodą uszczelki" coś dla miasta załatwio- Po II wojnie światowej no; gorzej, gdy na rzecz ważniejszych jeszcze partnerów, nie dających w zamian nic poza enigmatyczną „przychylnością od tronu", zabierano robotników z zakopiańskich bu- dów komunalnych ... Niewątpliwym pozytywem był szybki roz- wój dziedziny kulturalnej, która w Zakopa- nem - przede wszystkim dzięki świetnym tradycjom i oryginalnemu góralskiemu folk- lorowi - oparła się socrealizmowi i przepro- wadzanemu na siłę „umasowianiu". Dużą rolę w zachowaniu i rozwoju zakopiańskiej kultury odegrały lokalne organizacje, a nade wszystko prężnie działający Związek Podha- lan. Jak w dziedzinie inwestycji miejskich i spor- towych przełomową datę wyznaczyły ko- lejne narciarskie mistrzostwa świata FIS, rozgrywane w Zakopanem w 1962 r., tak dla rozwoju kultury regionalnej najistotniejszą imprezą okazała się „Tatrzańska Jesień", organizowana corocznie we wrześniu od 1962 r. z inicjatywy ówczesnej kierowniczki referatu kultury Prezydium MRN - Kry- styny Stobodzińskiej. Impreza miała za zadanie przedłużenie letniego sezonu pod Giewontem i stanowiła jakby kontynuację przedwojennego (1935-39) „Święta gór". Od 1968 r. w ramach „Jesieni" odbywa się Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich, który w zasadniczy sposób wpły- nął na rozwój kapel i zespołów ludowych Podhala. Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedem- dziesiątych zaczęła zanikać funkcja leczni- cza Zakopanego. Najpierw w 1966 r. Prezy- dium MRN podjęto uchwałę o przystąpie- niu do likwidacji sanatoriów przeciwgruźli- czych na terenie Zakopanego. Ich istnienie rzekomo kolidowało z priorytetowymi we- dług władzy funkcjami: sportową i wczaso- wą. Większość sanatoriów zlikwidowano w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych, zgodnie z rządową tezą o likwidacji gruźlicy jako choroby społecznej w naszym kraju. Lata siedemdziesiąte przyniosły w życiu 31 I. Z dziejów Zakopanego Po II wojnie światowej Zakopanego inne jeszcze istotne zmiany. Pierwszą była elektryfikacja linii kolejowej z Krakowa. 3 grudnia 1975 r. pierwszy pociąg elektryczny wjechał na stację zakopiańską i choć fakt ten nie wpłynął na zasadnicze skrócenie czasu podróży do Zakopanego, to jednakże zmniejszyło się zanieczyszczenie powietrza w okolicy linii kolejowej. Pozo- stały niestety główne źródła zanieczysz- czeń-tysiące indywidualnych kotłowni i pieców węglowych oraz dziesiątki tysięcy samochodów. Drugą zmianą, niezbyt przychylnie przyję- tą, nie tylko zresztą w Zakopanem, była tzw. reforma administracyjna kraju, w wyniku której wojewódzką władzą dla Zakopanego stał się Nowy Sącz. Złośliwi uważali, że jest to daleko idąca konsekwencja faktu, iż przez całe dziesięciolecia łączyło zakopiańczyków z Nowym Sączem tylko to, że tam byli sądzeni i tam odsiadywali karv w kryminale. Teraz, dalej za karę, muszą wędrować do „Sunca", by załatwiać swoje sprawy. Reforma administracyjna tylko urzędowo przypisała podtatrzańską stolicę nowemu województwu: tradycyjne więzy kulturalne, naukowe i komunikacyjne, jakie przez pół- tora stulecia łączyły Zakopane z Krakowem, nadal pozostały. U progu lat osiemdziesiątych prężne orga- nizmy społeczne Zakopanego i miejscowi marzyciele podjęli starania u władz central- nych, by Zakopane jako całość (tj. miasto i Tatry) otrzymało status obiektu kultury narodowej, miejscowości cennej dla polskiej kultury i historii, gdzie obowiązują szcze- gólne przepisy o ochronie zabytków, środo- wiska i krajobrazu, specjalna ustawa budo- wlana itd. Starania te, jak dotąd, nie przy- niosły rezultatów. Być może najbliższe już lata uświadomią wszystkim wartości, jakie to miasto ma dla całego kraju. I. Z dziejów Zakopanego Ulice Niewiele jest w Zakopanem ulic, powstałych przy biurkach urbanistów. W znakomitej większości dumnego miana ulicy dorabiały się z biegiem lat ścieżyny polne i leśne, dróżki dojazdowe do posesji, obrastających szeroko najstarsze arterie czy drogi prywat- ne, łączące poszczególne domostwa. Naj- dawniejsze drogi komunikacyjne Zakopa- nego pochodzą z XVII i XVIII w. i wiążą się zarówno z pasterskimi i osadniczymi migra- cjami górali, jak i z dawnymi pracami gór- niczymi oraz hutniczymi w Tatrach. Naj- starsza zapewne jest droga, biegnąca wzdłuż potoku Zakopianka od Poronina do Doliny Kościeliskiej i Chochołowskiej, gdzie spoty- kała się z drogą wiodącą od Czarnego Dunaj- ca, którędy królewscy gwarkowie już u progu XVI w. udawali się szukać srebra w „Tatrzech". Pierwsza droga osadnicza, we wsch. swej części nazwana Nowotarską (dopiero póź- niej wyodrębniono z niej odcinek zw. Starą Polaną od położonego nie opodal osiedla o tej nazwie), w zach. - Kościeliska - wska- zuje pierwszy trakt zasiedlania przez górali Doliny Zakopiańskiej. Dawnym gościńcem jest także szlak pasterski, wiodący z Ustupu przez Wojdyły, Ugory, Antatówkę i Kozi- niec do Kuźnic i dalej w głąb Tatr na hale. Droga ta, dziś praktycznie pozbawiona zna- czenia komunikacyjnego, w pocz. XIX w. nazwana została „hamerską" - tędy bo- wiem wyroby z kuźnickiej huty, czyli z Hamrów, wywożono na krakowskie rynki. Później przyjęła się nazwa Droga Homolac- ka - od nazwiska właścicieli Kuźnic. Tędy też jeździli do kuźnickiego dworu pierwsi badacze Tatr i pierwsi turyści. Trzecim szlakiem, także pasterskim (w zasa- dzie jednak pozazakopiańskim), była droga przez grzbiet Gubałówki, która 'w rejonie Palenicy skręcała na pd. łącząc się z pier- wszą drogą. Tędy zapewne pędzili owce górale z Szaflar, Bańskiej czy Maruszyny. W miarę rozwoju ośrodków górniczych i hutniczych w Kuźnicach i Dolinie Kościeli- skiej (z zarządem w Kuźnicach) zaistniała potrzeba połączenia tych ośrodków najkrót- sza drogą: tak powstała Droga Żelazna, dziś nazwana Drogą pod Reglami. Potem poszło już coraz szybciej. Właściciele dóbr zakopiańskich i huty kuźnickiej, Homolacsowie, zastąpili niewygodną w użytkowaniu, biegnącą wzgórzami „Drogę Hamerską" nową arterią, wytyczoną w gór- nej swej części na gruntach dworskich u podnóża Antatówki, w dolnej biegnącą przez stare góralskie osiedle Chramców do drogi Nowotarskiej, tworząc ciąg komunika- cyjny, dzielący się dziś na ulice: Przewodni- ków Tatrzańskich, Chałubińskiego, Jagiel- lońską i Chramcówki. W pół. XIX. w. polna dróżka łącząca Kuźnice z centralną częścią Zakopanego - Nawsiem i nowo wybudowa- nym drewnianym kościółkiem, biegnąca wzdłuż Foluszowego Potoku przez polanę zw. Krupówki lub Krupowa Rola utworzyła dzisiejszą główną oś miejscowości - ulice: Krupówki i Zamoyskiego. Położone na pd. od Nawsia pojedyncze zagrody i całe przy- siółki Kasprusie i Żywczańskie, połączyła droga nazwana Do Kasprusiów, później po prostu - Kasprusie. „Ilustrowany przewodnik do Tatr i Pienin" Walerego Eijasza w wydaniu z 1886 r. podaje jako najstarsze ulice: Nowotarską, Kościeliska, Kasprusią i Krupówki. Poza nimi wymienia jeszcze tworzone w owym czasie ulice: Starą Polanę i Chramcówki oraz Chałubińskiego. Z początkiem 1891 r., za sprawą Towarzystwa Tatrzańskiego, wy- budowana została pierwsza ulica, biegnąca poprzecznie do naturalnych traktów komu- nikacyjnych, wiodących w Tatry. Ewene- ment ten uczczono nawet w nazwie nowej trasy, z iście cesarsko-królewską fantazją zowiąc ją „Przecznicą". Następnej przecznicy dorobiło się Zakopane po wielkich dyskusjach w kilka lat po dopro- wadzeniu pod Giewont linii kolejowej, kiedy trzeba było ułatwić połączenie dworca kolejowego z centrum uzdrowiska: tak właś- nie w 1904 r. powstała z rozmachem zapro- 33 3 Zakopane - przewodnik historyczny I. Z dziejów Zakopanego Ulice jektowana ul. Marszałkowska (dziś Kościu- szki). Kolejne ważniejsze etapy rozwoju sieci ulicznej to lata poprzedzające zakopiańskie mistrzostwa FIS. Najpierw zyskują miano ulic drogi do atrakcyjnych miejsc spacero- wych (Strążyska, Grunwaldzka, Piłsudskie- go-dziś 15 Grudnia), a następnie, w związku z rozwojem pd. dzielnicy miasta powstaje sieć ulic, łączących poszczególne ważniejsze obiekty na tzw. Parcelach Urzęd- niczych. Lata późniejsze przynoszą moder- nizacje ulic już istniejących, nazywanie uli- cami dróg i szlaków pieszych czy zmiany nazw. To zresztą zmora, gnębiąca nie tylko Zako- pane. Koniunkturalne nazwy ulegają zmia- nie przy zmianie koniunktury, a te w naszym klimacie są nader częste. W ielokrot- nie „przechrzczeniu" ulegały także nazwy willi, co może jeszcze bardziej dezoriento- wać przyjezdnych i nawet miejscowych, gdyż najczęściej zamiast adresem posługi- wano się właśnie nazwami budynków. Te zaś powtarzały się, zmieniały, bądź też lik- widowano je zupełnie, co powodowało pogłębienie chaosu. Zmieniły się także kilkakrotnie zasady numeracji domów przy poszczególnych uli- cach. Początkowo posługiwano się tylko nazwami przysiółków oraz przydomkami rodzin w nich zamieszkałych: ksiądz Stolar- czyk w „Kronice parafii zakopiańskiej" np, nie wymienia ani jednej nazwy ulicy i ani jednego numeru domu. W latach osiemdzie- siątych wprowadzono obowiązkową nume- rację domów, nadawaną w kolejności ich powstawania. Byty to tzw. numery „hipo- teczne", a właściwie - konskrypcyjne, ozna- czające nie numer działki hipotecznej lecz kolejny wpis do rejestru budynków. W latach dziewięćdziesiątych dopiero upo- wszechniła się numeracja przy poszczegól- nych ulicach. Domy liczone są „od kościoła" - im dalej od parafialnej świątyni przy Krupówkach, tym numer większy. Po prawej stronie, patrząc w górę ulicy, są numery parzyste, po lewej nieparzyste. Od zasady tej jest kilka wyjąt- ków, każdorazowo omówionych osobno. Wiele numerów zaopatrzonych jest w lite- ry-a, b, c, ... Tak oznaczone są z reguły domy odsunięte od ulicy, położone za budynkiem, oznaczonym liczbą bez litery. Nieraz są to całkiem długie boczne uliczki, grupujące domy o tym samym numerze, np. za domem przy ul. Zamoyskiego 11 ciągną się budynki od litery a do ... k! ^aancccGi 34 I. &dziejów Zakopanego Budownictwo Najstarsze zachowane do naszych czasów zabudowania mieszkalne Zakopanego to przede wszystkim zabytkowe chałupy góral- skie ul. Kościeliskiej, pochodzące nieraz z l pot. XIX w. Starsza jeszcze jest chałupa Jana Krzeptowskiego Sabały na Krzeptówkach rodowodem swym sięgająca końca XVIII w. Te najstarsze reprezentują pierwotny typ budownictwa ludowego Podhala: składają się tylko z jednej izby, sieni i komory. Nad izbą, w stromym dachu, znajduje się „wyż- ka" - rodzaj użytkowego strychu, z sąsie- kami na zboże. Z biegiem czasu chałupa rozbudowała się i nabrała układu syme- trycznego: sień rozdzielała już dwie izby - białą, a więc odświętną, bez pieca, ale za to bogato zdobioną, w której przechowy- wano pamiątki oraz dobytek rodzinny i czarną, z paleniskiem, w której toczy się normalne życie dorosłych, dzieci i ... mło- dych zwierząt gospodarskich. Od zach. pod kątem prostym do domu mieszkalnego, przylega budynek gospodar- czy, nazywany szopą lub boiskiem, osłania- jący chałupę od zimnych, zach. wiatrów. Czasem do chałupy dobudowywano też z tyłu magazyny - komory. Z końcem XIX w. w większości budynków przed sienią sta- wiano otwarte werandy, przez które prowa- dziło wejście do obu izb. Budynki na Pod- halu stawiano frontem „na godzinę jedena- stą" - czyli na pd., z lekkim odchyleniem ku wsch. Głównym budulcem jest drewno świerkowe (smrekowe), rzadziej zaś, wbrew potocz- nemu mniemaniu-jodłowe. „Lepsze" chaty budowano także z modrzewia. Do budowy używano drewna po dwuletnim suszeniu. Część mieszkalna zbudowana jest z płazów, czyli przeciętych wzdłuż pni drzew, szopa-z okrąglaków. „Klasyczne" domy góralskie mają bardzo charaktery- styczny kształt bryły budynku, określany głównie przez dach: wysoki, stromy, w szczycie łamany: dolna polowa szczytu jest nachylona, górna - pionowa. Dach kryty jest na całej połaci drewnianymi gontami, których ostatni, najwyższy rząd z jednej strony wystaje ponad drugą o kilka centyme- trów, tworząc nad kalenicą zdobiony często grzebień. Dachy budynków gospodarczych, także strome i wysokie kryte są zazwyczaj dranicami, czyli nieheblowanymi deskami. Domy góralskie są proste i szlachetne w kształcie, ponadto - pięknie zdobione. Rzeźbione są często nawet wystające na węgłach zakończenia płazów, drzwi zwień- cza łuk, a wzmacniają je ozdobne zastrzały, zw. „psami". Dla ozdoby drzwi zwykle nabija się drewnianymi kołkami. W szczy- tach domów, czasem też nad drzwiami i oknami umieszczano drewniane wiązki pro- mieni - „słonecka". W obu izbach, czasem tylko w białej, w środku izby pod sufitem znajdują się zazwyczaj grube belki, biegnące od sieni od ściany szczytowej, zw. „sosręba- mi". Są one zwykle pięknie rzeźbione i ozdabiane motywami geometrycznymi i roślinnymi, zazwyczaj też na sosrębie wyry- zowana jest data budowy domu i inicjały jego właściciela. Artystycznym rozwinięciem budownictwa góralskiego są projektowane przez Stanis- ława Witkiewicza domy w stylu zakopiań- skim. Budynki Witkiewiczowskie to prze- ważnie duże wille lub pensjonaty, łączą- ce-jak chciał ich twórca - dostojność ze strzelistością, co uzyskane jest dzięki pro- porcjom między wysokością a długością, które mają się do siebie jak 6:10. Witkiewicz stawiał domy na bardzo wysokich, zwykle granitowych podmurówkach, często ze- szkarpowanych, z wyciętymi półkolistymi łukami. W jednolitą dotąd polać dachu wprowadził piętrową facjatę z własnym szczytem, prostopadłym do głównych ścian szczytowych domu, a także wyglę- dy - mniejsze pokoiki, wysunięte poza po- lać dachową, usytuowane w miejscach, gdzie w domach góralskich znajdowała się ruchoma część dachu podnoszona dla wrzu- cania siana na wyżkę. Okna wyględów osło- nięte są własnymi, także ostrymi dachami. Innymi elementami charakterystycznymi 3* 35 I. Z dziejów Zakopanego Budownictwo dla budowli Witkiewiczowskich są przyła- py - głębokie i zaciszne, odkryte werandy, daleko poza obręb budynku wysunięte okapy i podtrzymujące je potężne belki, ozdobnie zakończone rzeźbionymi rysiami. Dach, w punkcie łączenia ze ścianami szczy- towymi obowiązkowo zakończony bywał strzelistym pazdurem, w formie rzeźbionego w drewnie kielicha kwiatowego. Styl zakopiański był wszakże dość kosztow- ny: poza pracochłonnymi detalami wyma- gał dużej ilości drogiego, grubego drewna. Witkiewicz więc w ostatnich latach swej działalności zaakceptował możliwość wyko- nywania ścian wieńcowych z gorszych nieco materiałów i szalowanie ich następnie pio- nowymi deskami. Próbował też zaadapto- wać wymogi stylu dla potrzeb budownictwa murowanego - w Zakopanem jedynym tego typu budynkiem stało się Muzeum Tatrzań- skie przy Krupówkach. Przed Witkiewiczem i częściowo równolegle z nim powstawały wille budowane w stylu szwajcarskim (nazywanym też alpejskim lub tyrolskim), charakteryzujące się-w uboż- szej wersji - szalunkiem z desek poziomych, w droższej - szalowaniem w kunsztowne rozety lub .jodełkę", wielospadowym, nie- spokojnie łamanym dachem i nade wszyst- ko - wielką ilością ozdób, rzezanych w cien- kich deskach w kwiaty, elementy geome- tryczne, kratki i kunsztowne arabeski. Nie- raz ozdobią te wywodziły się także z auten- tycznej sztuki ludowej - zazwyczaj wykony- wali je góralscy uczniowie Szkoły Przemysłu Drzewnego - ale były okropnie przecudo- wane, zgodnie z wymogami sposobu zakopańskiego, wymyślonego przez ówczesnego dyrektora szkoły, Edgara Ko- vatsa ze skrzyżowania elementów tyrol- skich, ruskich i góralskich. Następców miał Witkiewicz wielu, ale żaden nie potrafił poradzić sobie skutecznie z rozwinięciem stylu zakopiańskiego tak, by mógł on być z powodzeniem stosowany w murowanych budynkach o wielkich kubatu- rach. Styl okazał się systemem zamkniętym, ograniczonym w zasadzie materiałem (drewno), funkcją (wille) i ... osobowością twórcy. Kilku architektów po Witkiewiczu wywarło największe piętno na budownictwie zako- piańskim, przydając mu obiektów dla siebie charakterystycznych. Eugeniusz Wesoto- wski, działający głównie przed I wojną świa- tową twórca hoteli, pensjonatów i innych dużych obiektów uważał, że odkrył metodę na styl zakopiański w murze. Wynalazł zaś w efekcie przedziwną „zakopiańską seces- ję", w której cegły udawały drewniane belki, a sztukateria - góralskie zdobienia, co w sumie dało rezultat może dziwaczny, ale przez swą oryginalność sympatyczny. Ak- tywny w latach międzywojennych Zygmunt Ostafin budował obiekty przede wszystkim funkcjonalne, kryte blaszanym, niezbyt stromym dachem spore pensjonaty z cha- rakterystycznymi półokrągłymi werandami mieszczącymi jadalnie, przez swą prostotę też na swój sposób ładne. W latach między- wojennych także działało bardzo prężnie biuro architektoniczno-budowlane Franci- szka Kopkowicza, głównie realizującego, ale także i projektującego wraz, z bratem Leo- nem wille, kamienice i budynki użytecz- ności publicznej. Po II wojnie powstało wiele domów wg projektu arch. Anny Gór- skiej. Poza wymienionymi, działało w Zakopa- nem jeszcze kilku architektów, o których będzie mowa przy poszczególnych obiek- tach. Nade wszystko jednak - pod Giewon- tem budował kto chciał i jak chciał, szpecąc miasto tak, że ta szpetota stała się jego urodą. 36 II. Trasy „Przewodnik" opisuje 10 tras, prowadzą- cych po ulicach Zakopanego. Osobno, jako odrębny rozdział, umieszczono opisy war- tych zwiedzenia obiektów sakralnych i muzealnych. Długość tras jest różna i waha się od kilkuset metrów do kilku kilometrów. Wszystkie, z wyjątkiem trasy 10, są okrężne, co umożliwia ,,włączanie" się do trasy w dogodnym miejscu. Różnice wzniesień są niewielkie i nie przekraczają 150 m, zazwy- czaj pokonywanych po dobrej drodze, na znacznej długości. Nawierzchnia dróg jest w większości utwardzona i dobrze utrzymana i z wyjątkiem dwóch odcinków prowadzi uli- cami miasta. W pogodne dni nie wymagane jest żadne specjalne obuwie. „Przewodnik" nasz ma charakter historycz- ny. Nie omawia on przeto wszystkich ulic Zakopanego, ani przy opisywanych trasach wszystkich obiektów. Pomijając to, iż zamy- słu tego nie dałoby się zrealizować w jednej książce - nie leżało w naszych zamiarach prezentowanie wszystkiego, co w Zakopa- nem ciekawe. Opisywane, lub tylko wskazy- wane obiekty mają według nas istotne zna- czenie dla historii, kultury i tradycji mia- sta. Oczywiście, nie sposób było również podać pełną historię poszczególnych domów, ulic czy też dzieje ludzi, związanych z tymi obiektami. Wybraliśmy więc te momenty, które naszym zdaniem są istotne właśnie z punktu widzenia historycznego, te postacie, które są według nas dla Zakopanego najważ- niejsze i te fragmenty życiorysów, które najlepiej ilustrują ich zakopiańską działal- ność. Podstawą opisu jest współczesna topografia. miasta. Układ i nazewnictwo ulic podano według stanu z 1986 r. W przypadkach odmiennego w przeszłości przebiegu ulicy czy zmian nazwy zamieszczono przy opisie trasy odpowiednie uwagi. Miłośnicy dłuższych spacerów i ci, którzy chcą połączyć zwiedzanie Zakopanego z przechadzką do dolin reglowych, mogą two- rzyć trasy kombinowane. By to ułatwić, poszczególne odcinki opisywanych tras oznaczone są osobnymi literami, zaś odcho- dzące boczne ulice - odnotowywane przy opisie. Układanie wycieczek ułatwi mapka, zaś poszukiwanie odpowiednich miejsc lub danych - indeks nazw i nazwisk. Wszystkie trasy spacerów wychodzą z głów- nej ulicy Zakopanego - Krupówek. II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki Spacer rozpoczynamy od zbiegu ulic: Kru- pówki, Nowotarskiej i Kościeliskiej w miejs- cu, gdzie miał początek jeden z najstarszych traktów łączących dawne, wiejskie Zako- pane z dworem, z zakładami przemysło- wymi w Kuźnicach i dalej z Tatrami. Ul. Krupówki obecnie ciągnie się na długości ok, 1100 m. Jej nazwa pochodzi od leżącej w górnej części biegu ulicy Polany Krupówki, należącej do rodziny Krupowskich lub Kru- pów. Wąska początkowo ścieżka łączyła zakopiańskie Nawsie przy ul. Kościeliskiej z Kuźnicami, biegnąc w dolnej części wśród rozproszonych zabudowań, w środkowej przez taki i bagna, w górnej wreszcie przez pierwotny las. W pot. XIX w. intensywnie rozwijała się kuźnicka huta zatrudniająca m.in. góralskich robotników mieszkających w Nawsiu, wtedy też przy ul. Kościeliskiej powstał pierwszy kościół. Trakt łączący te ośrodki był coraz bardziej uczęszczany, wreszcie ok. 1870 r. nabrał charakteru ulicy, przy której powstawały coraz to nowe domy. Góralskie osadnictwo przy Krupówkach sięgało w owym czasie jedynie do miejsca nieco powyżej dzisiejszej poczty, gdzie stał dom Kuby Gąsienicy Kołodzieja - najbar- dziej na pd. położony punkt wsi, w którym u progu lat siedemdziesiątych zatrzymywali się letnicy. W 1876 r. w okolicy dzisiejszej kawiarni „Europejskiej", a wówczas na pod- mokłej polanie, powstał dom Walerego Eija- sza - malarza, autora popularnego wówczas przewodnika po Tatrach. Był to pierwszy dom, wybudowany w Zakopanem przez letnika i w okresie letnim tylko wykorzysty- wany. Z początkiem lat osiemdziesiątych ulica, już nazywana Krupówkami, ciągnęła się od ul. Kościeliskiej do drogi do Kuźnic (do początku Drogi pod Reglami). W 1885 r. górna jej część weszła w skład ul. Chałubiń- skiego, zaś w 1898 r. odcinek między ul. Chałubińskiego a miejscem, gdzie wówczas kończył się zwany las (a dziś odchodzi ul. Kraszewskiego), nazwano ul. Zamoyskiego. Niewyraźna granica między Krupówkami a Zamoyskiego, jaką tworzył coraz bardziej trzebiony las sprawiała wiele kłopotów przyjezdnym i mieszkańcom, toteż już w 1901 r. postulowano, by górną granicę Kru- pówek stanowiła Przecznica (dziś ul. Wi- tkiewicza), jednakże pomysł ten zrealizo- wano dopiero po I wojnie światowej. Od połowy lat osiemdziesiątych ubiegłego stule- cia Krupówki zaczęły odgrywać rolę głównej arterii Zakopanego, a u progu XX w. stały się ważnym centrum handlowym, usługo- wym i administracyjnym. Środkowy odci- nek ulicy szybko nabrał charakteru miej- skiego, o zwartej, murowanej zabudowie. Czynnikiem urbanizującym stał się... pożar, który 21 stycznia 1899 r. strawił kilkanaście domów w samym środku Krupówek. Na zgliszczach już w następnym roku wyrosły pierwsze kamienice murowane. Od lat mię- dzywojennych Krupówki uchodzą za naj- brzydszą ulicę w Polsce, zabudowaną tak szpetnie i bezstylowo, że aż tworzącą pełen uroku, swoisty styl. Plany rozwoju Zakopa- nego przewidują utrzymanie pseudosecesji Krupówek jako czynnika niezwykle charak- terystycznego, świetnie ilustrującego żywio- łowy rozwój miasta. W 1973 r. niemal całe Krupówki zamknięto dla normalnego ruchu kołowego, prze- kształcając je w spacerowy deptak. A. Narożny dom po lewej stronie (ul. Kru- pówki l) to najstarszy zakopiański hotel, od 1885 r. funkcjonujący pod zarządem Ro- mualda Kuliga, o nazwie „Hotel pod Gewontem". Do 1898 r. był to największy hotel w Zakopanem. Było w nim 18 pokoi, na dole restauracja z werandą od strony ul. Nowotarskiej i sala bilardowa. W latach dziewięćdziesiątych sprzed „Hotelu pod Gewontem" trzy razy dziennie wyruszał konny omnibus do Jaszczurówki. Była to pierwsza linia komunikacyjna w Zakopa- 39 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki Romuald Kulig (1851-1918), z zawodu kucharz. Od 1895 r. aż do I wojny światowej byf członkiem zakopiańskiej rady gminnej, a w l. 1907-10 pełnił funkcję wójta gminne- go. Sprawował też rozmaite funkcje w orga- nizacjach społecznych: m.in. byt kapitanem Straży Ogniowe j, członkiem zarządu Towa- rzystwa Zaliczkowego i Towarzystwa Mu- zycznego. Działał także w Towarzystwie Tatrzańskim i byt jednym z sygnatariuszy odezwy o powołaniu TO P R. „Hotel pod Gewontem" byt prowadzony do 1939 r. przez synów Romualda Kuliga. Po wojnie stracił swą pierwotną funkcję i przez kilka lat mieściła się tam szkolą zawodowa, a potem internat Liceum Pedagogicznego i mieszkania prywatne, a na parterze sklep PSS „Społem" „Juhas". Mimo swego zabyt- kowego charakteru, od czasów II wojny światowej dom ten jest przeznaczony do rozbiórki. Obecnie, niemal pusty i nie remontowany, czeka na śmierć technicz- ną. Po przeciwnej stronie, nad potokiem stoi dawny dom R. Kuliga „Wenecja", w którym niegdyś - podobnie jak i dziś - znajdowały się sklepy. Sąsiedni budynek (ul. Krupówki 2/4) zwraca uwagę nierównoległym usytuo- waniem jednej części domu do ulicy: pn.-wsch. narożnik wychodzi daleko na chodnik. Dom został rozbudowany przez Niemców w 1942 r. jako siedziba zakładów mięsnych Karola Imke, na miejscu dawnego sklepu mięsnego Józefa Galicy. Front budynku wyznaczać miał nowy kierunek biegu dolnego odcinka ulicy Głównej (jak z właściwym sobie polotem przechrzcili Kru- pówki okupanci), by ten łagodnie przecho- dził w ul. Nowotarską. Po wojnie urucho- miono tu państwowe zakłady mięsne. „Hotel pod Gewontem", ul. Krupówki 40 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki Romuald Kulig Naprzeciw wznosi się strzelista sylwetka kościoła parafialnego Najświętszej Rodziny (patrz: Rozdz. III-9). Nasza droga prowadzi dalej prawą stroną ulicy, wzdłuż Foluszowego Potoku. Foluszowy Potok to odnoga potoku Bystra, utworzona sztucznie w XIX w. Płynie on wzdłuż głównej osi miasta, wyznaczonej ulicami: Krupówki i Zamoyskiego. Jego wody poruszały przez długi czas młoty folu- sza (który dał mu nazwę), piły tartaków, kamienie młynów i turbiny elektrowni. W niewielkim domku, do którego prowadzą dwa małe mostki, gdzie dziś mieści się warsztat narciarski W. Bracha i sklepik z odzieżą dziecięcą, był w XIX w. tartak Jana Gąsienicy Staszeczka, później młyn, przero- biony potem na elektrownię - własność Franciszka Pawlicy, która zasilała położone po przeciwnej stronie ulicy budynki mie- szkalne. Opuszczając chwilowo Krupówki, przecho- dzimy przez drugi mostek. Po schodach, których boki ozdobione są rzeźbami, wyko- nanymi przez uczniów Technikum Budo- wlanego, dochodzimy do budynku najstar- szej zakopiańskiej szkoły zawodowej (ul. Krupówki 8). Dom ten, postawiony w nie- spełna rok według projektu krakowskiego architekta Antoniego Łuszczkiewicza, zo- stał uroczyście poświęcony 30 lipca 1883 r. przez ks. J. Stolarczyka w obecności mar- szałka krajowego dr. Mikołaja Zyblikiewi- cza. Za czasów dyrektury Karola Stryjeń- skiego uczniowie pod jego kierunkiem wykonali przybudówkę do gmachu szkol- nego i pierwsze piętro w stojącym obok, po prawej stronie, internacie szkolnym, wybu- dowanym początkowo w 1913 r. według projektu Mariana Heitzmanna jako parte- rowy budynek murowany. Szkoła snycerska powstała z inicjatywy, funduszy i staraniem Towarzystwa Tatrzań- skiego już w 1876 r., jako pierwsza szkcła zawodowa dla młodzieży góralskiej. Przez pięć lat mieściła się w izbie jednego 7 budynków dworu kuźnickiego, a przedtem' jeszcze w malej góralskiej chałupie przy ul. Kościeliskiej. Pierwszym instruktorem pro- wadzącym zajęcia w tej szkole byt Maciej Mardula z Olczy - ludowy rzeźbiarz, kształ- cony w Krakowie przez kilka miesięcy na koszt Towarzystwa Tatrzańskiego, u rzeź- biarza Franciszka Wyspiańskiego, ojca Sta- nisława. W 1878 r. szkoła została upaństwo- wiona, a jej kierownikiem został Franciszek Neuźil. Franciszek Neuźil (1845-99), rzeź- biarz, nauczyciel. Zniemczony Czech, prze- niesiony służbowo do Zakopanego w grud- niu 1878 r., pełnił funkcje najpierw kierow- nika, a od 1886 r. dyrektora Szkoły Przemy- ślu Drzewnego. W' 1887 r. ożenił się z kierowniczką szkoły koronkarskiej Józefą 41 II. Trasy _ Trasa l. Ul. Krupówki Technikum Budowlane, ul. Krupówki Stelcerówną i zamieszkał z nią w wybudo- wanej według własnego projektu willi „Pod Matką Boską" przy ul. Ogrodowej. Był wybitnym organizatorem, prowadził całą gospodarkę i rachunkowość szkoły, w której uczył także rysunków zawodowych i odręcz- nych, snycerstwa i stolarstwa. Uruchomione przezeń przy szkole warsztaty stały się zaczątkiem tak ważnego w Zakopanem do dziś przemysłu pamiątkarskiego. Neużil stworzył także szkołę uzupełniającą, w któ- rej uczniowie pobierali wstępne nauki czyta- nia, pisania i rachunków. Projektował domy w stylu tyrolskim, meble i oharze, opubliko- wał też dwa podręczniki „Nauka snycers- twa "i,, Wzornik ornamentów" Jednakże za jego sprawą w pracach szkoły dominowały motywy szwajcarskie i tyrolskie, przy jedno- czesnym pomijaniu i niedocenianiu sztuki rodzimej. Ściągnęło to na niego ostrą kry- tykę Stanisława Witkiewicza i innych pro- pagatorów stylu zakopiańskiego. W 1896 r. zachorował i na stanowisku dyrektora zastąpił go Edgar Kovats. Neużil sparaliżo- wany umarł w Zakopanem i został pocho- wany na cmentarzu przy ul. Kościeliskiej. Po Neużilu, kolejno kierowali szkolą Edgar Kovats (1896-1900), Stanisław Barabasz (1901-22), Karol Stryjeński (1922-27), p.o. dyrektora Wojciech Brzega (1927-29), Adam Dobrodzicki (1929-36), Marian Wimmer (1936-39). W czasie II wojny świa- towej funkcję dyrektora pełnił Jorg (przed- tem Jerzy) Śliwka, a szkolą została przemia- nowana na „Berufsfachschule fur Gorali- sche Volkskunst". Wprawdzie wydział rzeźby i stolarstwa już od 1930 r. posiadał status szkoły średniej, ale prawdziwa reorganizacja szkoły nastąpiła w 1948 r., kiedy to usamodzielniony wydział ciesielstwa stał się Technikum Budowla- nym, a wydział rzeźby Państwowym Liceum Technik Plastycznych. Wydział stolarstwa i lutnictwa utworzył Zasadniczą Szkołę Za- wodową i został przejęty przez PLTP, które przeniosło się niebawem do innego budyn- ku. Obecnie w budynku przy Krupówkach mieści się Zespół Szkól Zawodowych, od 1976 r. noszący imię dr. Władysława Matla- 42 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki Franciszek Neużil GOPR. Znajduje się tu także Klub Turysty PTTK. Obecny Dworzec Tatrzański wybudowany został przez Tadeusza Praussa w 1903 r., według projektu Wandalina Beringera. W tym samym miejscu stal pierwszy drewniany Dwór Tatrzański, wzniesiony przez Gu- stawa Fingera, według planów arch. Karola Zarembyw 1881 r., a ceremonialnie otwarty 30 lipca 1882 r. Mieściły się w nim biura Towarzystwa Tatrzańskiego, biblioteka, czytelnia, pokoje dla pań i panów, pomiesz- czenia hotelowe i sala balowo- -imprezowa z fortepianem, w której organi- zowano odczyty, koncerty, przedstawienia teatralne, wiece i zabawy. Na estradzie drewnianego Dworu Tatrzańskiego wystę- powali m.in. skrzypkowie: Stanisław Barce- wicz, Fritz Kreisler, Władysław Górski, Mieczysław Karłowicz, pianiści: Rauł Ko- czalski, Aleksander Michałowski, Ignacy Jan Paderewski, recytowała Helena Mo- kowskiego, wybitnego znawcy podhalań- skiego budownictwa regionalnego. W skład zespołu wchodzi Technikum Budowlane, Technikum Budownictwa Regionalnego, Zasadnicza Szkoła Budowlana i Zasadnicza Szkoła Zawodowa Dokształcająca. Z Zespołem Szkół Budowlanych sąsiaduje bezpośrednio budynek Muzeum Tatrzań- skiego im. drą Tytusa Chałubińskiego, pro- jektowany przez Stanisława Witkiewicza i Franciszka Mączyńskiego (patrz: Rozdz. III- 1). Tuż przy Muzeum znajduje się wąska ulicz- ka, nosząca imię jego wieloletniego dyrekto- ra, Juliusza Zborowskiego (patrz: Rozdz. III-1). Następny okazały, murowany budynek (ul. Krupówki 12) to dawny Dworzec Tatrzański Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, dziś zajmowany przez biura Zakopiańskiego Oddziału PTTK, Koło Przewodników Ta- trzańskich i do 1985 r. Grupę Tatrzańską Dworzec Tatrzański, ul. Krupówki -••^l" • • •^'{•S-T*'"8'' 43 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki drzejewska, fragmenty swych utworów czy- tał Henryk Sienkiewicz. Tu odbywały się coroczne wiece Towarzystwa Tatrzańskiego i nader liczne bale, z których dochód prze- znaczany bywał na cele dobroczynne. Właś- nie podczas karnawałowego „balu wszech- stanów" 21 stycznia 1900 r. budynek spło- nął całkowicie od napełnianej lampy nafto- wej. Długo dyskutowano, czy Towarzystwo Ta- trzańskie ma istotnie potrzebę posiadania w Zakopanem tak reprezentacyjnego budyn- ku, którego koszt budowy i eksploatacji mocno nadwyrężat szczupły budżet organi- zacji, utrzymującej się jedynie ze składek członkowskich. Wielu działaczy TT przed- kładało, iż fundusze Towarzystwa winny być obracane wyłącznie na inwestycje w samych Tatrach, gdyż Zakopane - liczące już lat kilkanaście uzdrowisko - ma wystar- czająco dużo innych mecenasów. Tradycjo- nalizm jednakże przeważył i l lipca 1903 r. na starym miejscu otwarto nowy Dworzec Tatrzański, którego architektura była pier- wszą próbą adaptacji stylu zakopiańskiego dla potrzeb budynków murowanych. Dawne tradycje kulturalne kasyna Towa- rzystwa Tatrzańskiego w nowym budynku jednakże już się nie odrodziły. Swój okres świetności przeżywał Dworzec Tatrzański jeszcze w latach międzywojen- nych, kiedy to mieściła się w nim Biblioteka Publiczna wraz z biblioteką PTT, kiero- wana przez Jerzego Gawlińskiego. Jerzy Gawliński (1878-1951). bibliotekarz. Usunięty z krakowskiego gimnazjum za działalność konspiracyjną, jako samouk studiował filozofię i nauki społeczne, równo- legle ucząc się w krakowskim konserwato- rium. Po ukończeniu w 1905 r. kursu biblio- tekarska-administracyjnego. w l. 1905-12 pracował w bibliotece Towarzystwa Uniwer- sytetu Ludowego w Krakowie, a potem osiadł na stałe w Zakopanem, pełniąc tu najpierw funkcję sekretarza Towarzystwa Biblioteki Publicznej, a następnie bibliote- karza. W połowie lat trzydziestych Biblio- Jerzy Gawliński tece groziła likwidacja z przyczyn finanso- wych i jedynie operatywność Gawlińskiego, który wystarał się o odpowiednie subwencje, uratowała tak potrzebną placówkę. W 1940 r. na polecenie władz okupacyjnych Gawliń- ski przekazał do suteryn Zarządu Miej- skiego księgozbiór Biblioteki - ukrywając wszakże część cenniejszych wydawnictw. Wiele książek przechowali też czytelnicy. Z uratowanych resztek w 1945 r. Gawliński utworzył Miejską Bibliotekę Publiczną i początkowo sam nią kierował, jednakże już po kilku miesiącach zrezygnował z pracy. Był charakterystyczną postacią Zakopa- nego lat międzywojennych. Wespół: „Pim- kiem" Fedorowiczem, Witkacym. Malcze- wskim i Zborowskim współtworzył środowi- sko miejscowej cyganerii. Zmarł w Zakopa- nem i został pochowany na starym cmenta- rzu. Ulubionym miejscem spotkań artystów i taterników była restauracja z werandą, pro- wadzona w Dworcu Tatrzańskim w latach dwudziestych, najpierw przez Zofię Krzep- towską, popularnie zwaną „Kapuchą". W latach międzywojennych bywali tu też 44 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki m.in.: Adolf Chybiński, Kornel Makuszyń- ski, Jerzy Mieczysław Rytard, Karol Stry- jeński, Karol Szymanowski, Witkacy i August Zamoyski. Po Zofii Krzeptowskiej restaurację prowadził Kazimierz Broński, a bywające tam towarzystwo twórców i nau- kowców utworzyło humorystyczny, pseudo- naukowy klub „Institutum Bronsciaum", zajmujący się m.in. „ceprologią", klasyfika- cją ceprów itp. W latach trzydziestych Dwo- rzec Tatrzański rozbudowano, zaś charakte- rystyczną werandę rozebrano w czasie oku- pacji. Ul. J. Zborowskiego wracamy do głównego ciągu Krupówek. Tuż przy mostku, gdzie teraz znajduje się kiosk z goframi, od 1901 r. mieścił się pierwszy spośród tak licznych w Zakopanem sklep pod nazwą „Pamiątki zakopiańskie", prowadzony przez Józefa Laskę, absolwenta wiedeńskiej szkoły prze- mysłowej, a od 1885 r. nauczyciela Szkoły Przemysłu Drzewnego, który w Zakopanem przez 37 lat uczył fabrykowania galanterii drzewnej i pamiątek. Tamże mieścił się później „Bazar Tatrzański" Heleny Asłano- wicz, gdzie sprzedawano wyroby galanteryj- ne, a później prowadzono wypożyczalnię nart i saneczek. Wszystkie znajdujące się tu sklepiki spłonęły w 1927 r. Naprzeciw, po lewej stronie Krupówek, wznosi się ciąg budynków, usytuowanych na gruntach Jana Gąsienicy Staszeczka, odzie- dziczonych po nim przez rodzinę Pawliców. Najstarszy z tych budynków, mocno znisz- czony zabytkowy dom (ul. Krupówki 9), był bodaj pierwszym w Zakopanem pensjona- tem: tutaj u Staszeczka zatrzymał się w 1848 r. ks. Józef Stolarczyk, gdy przyjechał obej- mować zarząd zakopiańskiej parafii. Tutaj też w 1873 r. mieszkał Tytus Chałubiński. Stojący obok, także drewniany budynek, wznoszący się nad ulicą na wysokiej skarpie (ul. Krupówki 11) to wybudowany w 1896 r. dom Jana Gąsienicy Staszeczka, prowa- dzony jako hotel-pensjonat „Staszeczków- „Staszeczkówka", ul. Krupówki 45 Trasa l. Ul. Krupówki ka" przez jego zięcia, Franciszka Pawlicę od 1900 r. Mieścito się w nim 30 pokoi, restau- racja i sala bilardowa, na zapleczu znajdo- wały się korty tenisowe i zajezdnia własnych powozów. Budynek jako jeden z pierwszych posiadał własne oświetlenie elektryczne. Przed l wojną światową mieszkał u Pawlicy przez dłuższy czas Kazimierz Przerwa Tet- majer ze swym synem. Franciszek Pawlica (1854-1926), działacz społeczny, przedsiębiorca. Z zawodu leśni- czy w lasach dóbr szaflarskich rodziny Uznańskich, już w 1895 r. został radnym gminnym i przez całe życie aktywnie uczest- niczył w pracy najrozmaitszych zakopiań- skich organizacji i instytucji. Działał w zarządach Towarzystwa Zaliczkowego, Stowarzyszenia Rzemieślników „Gwiaz- da". Towarzystwa Muzycznego, Towarzys- twa Pomocy Przemysłowej i nowotarskiej Kasy Chorych. Był także dyrektorem Kółka Rolniczego. Przede wszystkim jednak Pa- wlica należał do wąskiego grona założycieli zakopiańskiego Związku Górali, w którym w pierwszych kadencjach od 1904 r. byt zastępcą przewodniczącego, zaś od 1910 r. -prezesem. Z okazji 500. rocznicy bitwy pod Grunwaldem Franciszek Pawlica wysu- nął projekt budowy Pomnika Grunwaldz- kiego, który w rok później stanął na zako- piańskim Rynku. U progu Polski Niepodle- głej w 1918 r. pełnił funkcę wiceprzewodni- czącego Organizacji Narodowej, wraz z Mariuszem Zaruskim i Wincentym Szym- borskim stając u boku Stefana Źeromskie- go - Prezydenta tzw. ..Rzeczypospolitej Za- kopiańskiej". Jego synem był wybitny polski mineralog Władysław Pawlica, świetny fotograf! tater- nik, przedwcześnie zmarły w 1919 r. w Krakowie w wieku 32 lat. Po II wojnie światowej w „Staszeczkówce" mieścił się Dom Wycieczkowy PTTK i stacja PIM, potem internat Technikum Tkactwa Artystycznego, a obecnie budynek jest użytkowany przez Zespół Szkół Budo- wlanych. Przez szkolnictwo użytkowany jest również sąsiedni budynek (ul. Krupówki 13), gdzie od 1981 r. mieści się żeński internat „Budo- wlanki", a także pomieszczenia lekcyjne i sala wystawowa tejże szkoły. W pierwszych latach XX w. znajdował się tu pensjonat „Gerlach" prowadzony przez Józefa Dela- bińskiego, a potem Anielę Borne. W latach międzywojennych mieściło się tu charyta- tywne Stowarzyszenie Św. Zyty, a następnie Stowarzyszenie Katolików „Caritas". Powyżej rozpoczyna się ciąg zwartej zabu- dowy miejskiej Krupówek. Murowane ka- mienice, wybudowane w latach międzywo- jennych mieszczą w sobie typowe dla śród- mieścia punkty ustugowo-handlowe, w ofi- cynach zaś i na wyższych piętrach znajdują się mieszkania. Tam, gdzie mieści się Narodowy Bank Pol- ski (ul. Krupówki 19), w dużym ogrodzie znajdował się drewniany dom Jana Krzepto- wskiego, gdzie od 1887 r. byty biura Wydziału Gospodarczego Stacji Klimatycz- nej, sąsiadujące od 1888 r. z pierwszym lokalem Muzeum Tatrzańskiego. Po wypro- wadzeniu się „Klimatyki" na ul. Kościeli- ska, a Muzeum na ul. Chałubińskiego, zna- lazła tu pomieszczenie pierwsza zakopiań- ska apteka „Pod Białym Orłem", prowa- dzona przez Ferdynanda Tabeau. Ferdynand Tabeau (1858-1919), magister farmacji, działacz społeczny. Przyjechał do Zakopanego w 1888 r. i otworzył aptek? najpierw przy Krupówkach tam, gdzie dziś są Zakłady Mięsne, potem w miejscu dzi- siejszego Spółdzielczego Banku Podhalań- skiego, a od 1905 r. w odkupionym od Jana Krzeptowskiego domu „Pod Białym Or- łem". Do 1924 r. była to jedyna publiczna apteka w Zakopanem, po śmierci założy- ciela prowadzona przez jego rodzinę. U' 1933 r. kupił aptekę mgr Bogdan Donigie- wicz, który przeniósł ją do murowanego domu w środkowej części Krupówek, gdzie znajduje się do dziś. F. Tabeau przez dwie kadencje pełnił funk- cję radnego gminnego, był wieloletnim pre- zesem Towarzystwa Straży Ogniowej, dzia- łał też w Towarzystwie Tatrzańskim i był 46 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki jednym z założycieli TOPR. U' czasie I wojny światowej cały swój majątek przeka- zał na potrzeby Legionów Polskich. W miejscu, gdzie dziś budynek NBP łączy się z hotelem „Giewont" nieco w głębi, stała na przełomie XIX i XX w. willa „Libeltów- ka", w której mieszkał i ordynował jeden z najsłynniejszych lekarzy zakopiańskich, dr Tomasz Janiszewski. Tomasz Janiszewski (1867-1939), lekarz, działacz społeczny. Studiował medycynę w Warszawie i Moskwie, gdzie za przechowy- wanie nielegalnej literatury został areszto- wany, a następnie wydalony ze wszystkich uczelni imperium rosyjskiego. Od 1890 r. studiował w Szwajcarii, Anglii, Francji, Niemczech i Austrii, specjalizując się w chemii fizjologicznej, anatomii i embriolo- gii. W 1892 r. przyjechał do Krakowa, a w 1896 r. został mianowany lekarzem klima- tycznym w Zakopanem. Mając 32 lata, w 1899 r. otrzymał tytuł doktora medycyny na wydziale lekarskim UJ. Jego wysokie kwa- lifikacje zawodowe, działalność społeczna i bezkompromisowa postawa moralna spo- wodowały ostry konflikt z radą gminną, na czele której stanął w 1901 r. miejscowy lekarz Andrzej Chramiec. Kolejne próby bezprawnego usuwania Janiszewskiego z posady zostały opisane przez Witkiewicza w szkicu,,Bagno". \\' 1903 r. zmęczony Jani- szewski złożył rezygnację z posady lekarza klimatycznego. Na swoim stanowisku poło- żył wielkie zasługi dla podniesienia stanu sanitarnego Zakopanego i rozwoju uzdro- wiska. 'W 1899 r. założył tu pierwszy szpital, początkowo prowadząc go własnym sump- tem we własnym domu na Gładkiem. W l. 1901-08 sprawował funkcję radnego gmin- nego i nawet po usunięciu z posady wchodził jako delegat gości do Komisji Klimatycznej. Działał też w zakopiańskiej Radzie Szkol- nej. Towarzystwie Pożyczkowym, miejsco- wej Sekcji Towarzystwa Lekarzy Galicyj- skich i Związku Przyjaciół Zakopanego. Dr Janiszewski był inicjatorem założenia naj- lepszego czasopisma pod Giewon- tem - „Przeglądu Zakopiańskiego", gdzie także publikował swoje artykuły. Jest auto- rem pierwszej bibliografii zakopiańskiej i Ferdynand Tabeau jednego z pierwszych przewodników po Zakopanem (obie prace wydane w 1899 r.). Był głównym inicjatorem i członkiem komi- tetu budowy pomnika Chałubińskiego i wchodził w skład zarządu Towarzystwa Upiększania Zakopanego. Po opuszczeniu Zakopanego w 1908 r. wyje- chał do Lwowa, gdzie wspólnie z prof. Anto- nim Gluzińskim założył pierwszą w Galicji poradnię przeciwgruźliczą. Po roku prze- niósł się do Krakowa i tu przez 17 lat sprawował funkcję naczelnego lekarza miej- skiego. W międzyczasie, w 1919 r. został powołany przez Ignacego Paderewskiego, ówczesnego premiera, na stanowisko pier- wszego w Polsce Odrodzonej ministra zdro- wia. Był już wtedy docentem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zajmował się organizacją służby zdrowia, reformą studiów lekarskich i szkolnictwa średniego i byt m.in. autorem projektu, by każdy kandydat na studia uni- wersyteckie wykazał się doskonalą znajo- mością przynajmniej jednego języka obce- go. Po dymisji gabinetu Paderewskiego powrócił do Krakowa na poprzednio ząjmo- 47 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki Poczta, ul. Krupówki wane stanowisko, nadto był wykładowcą na UJ i w Wyższej Szkole Handlowej. W 1930 r. został mianowany profesorem zwyczaj- nym Uniwersytetu Warszawskiego i wykła- dał tu higienę społeczną. Był autorem przeszło 100 prac naukowych z dziedziny lecznictwa gruźlicy. W miejscu, gdzie znajduje się okazały hotel „Gazda" (trasa 5-A) stal do 1974 r. drew- niany dom, w którym mieścił się bar „Zaglo- ba" (przedtem noszący wdzięczna nazwę „Szynk pod Pocztą" lub „U Papieża", od nazwiska właściciela) i sklepy: modystki, pamiątkarski, tekstylny. Przecinamy skrzyżowanie ul. Krupówki z ul. Kościuszki (trasa 6) i Zaruskiegc (trasa 5). Punkt ten uważany jest obecnie za centralne wonsrp 7.akonaneeo. miejsce Zakopanego. B. Po prawej stronie stoi budynek poczty, wzniesiony według projektu arch. Eugeniu- sza Wesolowskiego z pocz. XX w. przez Józefa Deptucha i oddany do użytku w czerwcu 1905 r. W latach trzydziestych dobudowano 11 piętro, niszcząc wszystkie elementy stylu zakopiańskiego. Autorem projektu przebudowy byt inż. Stefan Meyer. Część budynku, w której mieści się telegraf i rozmównica telefoniczna (od strony ul. Zaruskiego) dobudowano w 1961 r. w związku z mistrzostwami FIS, a drugie skrzydło przy Krupówkach oddano do użytku w czerwcu 1983 r. W tej części zwraca uwagę ciekawy wystrój wnętrza, wykonany przez rzeźbiarza Henryka Burz- HUKI ICH UV»U^Ł*>.^ J,^. _ _ liejsce Zakopanego. ,& Pierwszy urząd pocztowy pod Tatrami .- rf-t ^ ^f \^'^ «» f^\ mieścił się w zakopiańskich Kuźnicach i ^^ :S^•^^liffWWr'^"'>V^y^ obsługiwał wyłącznie potrzeby dworu i huty ^"w ^" wS • '*~ żelaza. U progu lat siedemdziesiątych ubie- głego stulecia, w związku z rozwojem letni- skowej funkcji Zakopanego w centrum wsi, w domu Józefa Krzeptowskiego przy ul. Kościeliskiej (dziś mieści się tam kawiarnia „U Wnuka") otwańo sezonowy urząd pocz- towy obsługujący przede wszystkim letni- ków i turystów. Do klasyki anegdot zako- piańskich weszły już opowieści o pierwszym listonoszu: Kuba Gąsienica Kloryk „Po- czciarz" nie umiał czytać ani pisać, chodził boso, ale listy dostarczał akuratnie i termi- nowo. Pierwszy spotkany letnik odczytywał mu adres na pierwszym z listów, a potem kolejni odbiorcy wskazywali następne adre- sy. Podobno przesyłki z napisem „pilne" Kuba Poczciarz dostarczał Tytusowi Chału- bińskiemu nawet w Dolinie Pięciu Stawów, przechodząc przez Zawrat - oczywiście boso. Pierwszą stację telegraficzną urucho- miono w Zakopanem w 1882 r. dzięki staraniom i na koszt Towarzystwa Tatrzań- skiego. W latach dziewięćdziesiątych stałą już pocztę usytuowano w parterowym, drewnianym budynku przy Krupówkach, w miejscu obecnych „Delikatesów". Po poża- rze w 1899 r. przeniesiono ją do willi „Podlasie" przy górnych Krupówkach (dziś ul. Zamoyskiego), na miejscu gdzie obecnie mieści się Dom Wypoczynkowy „Jasień". Klienci jednak narzekali na peryferyjność takiego usytuowania, w rezultacie czego poczta dorobiła się wreszcie własnego budynku w miejscu, gdzie stoi on do dzi- siaj. Do budynku poczty przylegał drewniany parterowy dom, w którym mieściła się „Księgarnia Podhalańska" Antoniego Zem- batego, prowadząca sprzedaż książek, gazet i nut, a także uprawiająca własną działalność wydawniczą: firmowała m.in. ukazujący się w l. 1918-19 dwutygodnik „Echo Tatrzań- skie". W 1918 r. Antoni Zembaty zmarł, a w trzy lata później księgarnię zakupiła od jego spadkobierców znana firma wydawnicza Gebethner i Wolff. W latach międzywojen- nych księgarnia ta, prowadząca też dział antykwaryczny, cieszyła się wielkim powo- II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki dzeniem zwłaszcza w sferach artystycznych, a stałym jej klientem byt wtedy Kornel Makuszyński. W czasie okupacji księgarnię przejęli Niemcy i wycofawszy z niej wszys- tkie polskie książki przenieśli ją do murowa- nego domu Leistena (ul. Krupówki 28), gdzie znajduje się do dziś, od 1950 r. pod firmą „Dom Książki". Drewniany budynek dawnej „Księgarni Podhalańskiej" został w 1941 r. rozebrany podczas „akcji porządko- wej". Minąwszy położony po przeciwnej stronie narożny budynek Spółdzielczego Banku Podhalańskiego (trasa 6-A) dochodzimy do kolejnego murowanego domu po lewej stro- nie (ul. Krupówki 27), gdzie na I piętrze mieści się jeden z najbardziej renomowa- nych zakładów naprawy i montażu nart Franciszka Bujaka. Warsztat ten, a niegdyś także i sklep, uruchomiony został w 1926 r. najpierw w niewielkim drewnianym domku, a od 1936 r. w obecnej, postawionej obok pierwszego sklepu, kamienicy. Fabryka nart Franciszka Bujaka mieściła się w Jaszczu- rówce, zaś w sklepie przy Krupówkach poza sprzedażą i wypożyczalnią nart, saneczek oraz wszystkich akcesoriów narciarskich był wielki wybór sprzętu i odzieży turystyczno- -sportowej. Dziś warsztat specjalizuje się w montażu wszelkiego typu wiązań narciar- skich, a prowadzi go córka założycie- la-Ewa Bujak-Sosnowska. We wnętrzu znajduje się wiele pamiątek sportowych Franciszka Bujaka - dyplomy, fotografie i... tekturowe kukiełki z wystawianej w latach trzydziestych szopki narciarskiej, wykonane przez Tadeusza Zaydla, a przedstawiające najwybitniejszych narciarzy polskich lat międzywojennych. Franiszek Bujak (1896-1975), czołowy za- wodnik i działacz Sekcji Narciarskiej PTT, Mistrz Tatr w 1923 r. reprezentował Polskę na pierwszej Olimpiadzie zimowej w Cha- monix w 1924 r., wespół z Andrzejem Krzep- towskim. Dwukrotnie w latach dwudziestych zdobywał mistrzostwo Polski, wielokrotnie 49 4 Zakopane - przewodnik historyczny II. Tirany Trasa l. Ul. Krupówki Kawiarnia „Szarotka", ul. Krupówki Ignacy Bujak mieszkał niemal naprzeciwko swego brata, przy Krupówkach pod nume- rem 24. W tym właśnie domu na parterze mieści się kawiarnia, oficjalnie nosząca nazwę „Szarotka", ale o której rasowy bywalec Zakopanego nigdy nie powie ina- czej niż „Dziurka". Mimo ciasnoty i niezbyt efektownego wyglądu, dzięki swemu wygod- nemu położeniu „Dziurka" była częstym miejscem spotkań wybitnych zakopiańczy- ków w latach tuż powojennych. Widywano tu Kornela Makuszyńskiego, Marusię Kas- prowiczową, Romana Brandtstaettera, Lud- wika Hieronima Morstina. Tutaj też znajdo- wało się nieoficjalne miejsce urzędowania dyrektora Muzeum Tatrzańskiego Juliusza Zborowskiego. Wystrój wnętrza kawiarni jest dziełem artysty malarza Jana Seweryna Sokotowskiego (1904-53), syna wybitnego profesora leśnictwa Stanisława (trasa 5-F). Ciekawe malowidła ścienne obejrzeć można również w położonym po przeciwnej stronie ulicy sklepie spożywczym „Podhale" (ul. Krupówki 31). Autorem zabawnych rysun- ków, reklamujących PSS „Społem" i komentujących je napisów był w 1961 r. łódzki artysta plastyk, Henryk Strumiłło. W domu tym, przed wojną należącym do zna- nego żydowskiego kupca Mojżesza Stiela, mieścił się na piętrze pensjonat, na parterze zaś poza sklepem kolonialnym znajdowała się kwiaciarnia Kazimierza, a następnie Karola Wastaka. Na przyległej parceli, roz- ciągającej się aż do ul. l Maja mieści się najstarszy w Zakopanem zakład ogrodniczy, założony przez Kazimierza Wastaka w 1894 r. i do dziś prowadzony przez jego spadko- bierców. Dom Stiela należy obecnie do PSS „Społem", która wykorzystuje dawne po- mieszczenia pensjonatowe na swoje biura. wygrywał krajowe i międzynarodowe za- wody narciarskie. Po ukończeniu zakopiań- skiej Szkoły Przemysłu Drzewnego i prak- tyce w Wiedniu, został majstrem w „Fabryce Nart Braci Schiele" w Zakopanem, a w 1926 r. założył własną wytwórnie i sklep narciar- ski, przekształcony później w warsztat, który prowadziłaś do śmierci. Obydwie jego córki, Anna i Ewa, były czołowymi polskimi zawodniczkami narciarskimi. Wybitnie zasłużoną postacią dla polskiego narciarstwa i turystyki był także brat Fran- ciszka - Ignacy Bujak (1890-1979). Był on w l. 1925-39 sekretarzem Sekcji Narciarskiej PTT, wchodził w skład zarządu TOPR i był ostatnim prezesem Zakopiańskiego Od- działu PTT. Startował w zawodach narciar- skich w l. 1911-33., a w 1928 r. brał udział w Olimpiadzie zimowej w St. Moritz. H' 1945 r. był inicjatorem organizowania dorocz- nego Memoriału Bronisława Czecha i Heleny Marusarzówny. Parał się także publicystyką sportową. 50 Przyległy parterowy budynek domu mody „Telimena" (ul. Krupówki 33), znajduje się w miejscu dawnego drewnianego budynku, gdzie mieścił się najstarszy w Zakopanem sklep sportowy Andrzeja Górasia. Ten II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki absolwent szkoły snycerskiej, handlujący początkowo rzeźbami i pamiątkami włas- nego wyrobu, pod wpływem Stanisława Barabasza zaczął od 1900 r, uprawiać nar- ciarstwo i stał się jego gorącym propagato- rem. Wyrabiał i sprzedawał w swoim sklepie narty i sanki, prowadził tamże wypożyczal- nię sprzętu sportowego, a od 1908 r. dzięki staraniom Mieczysława Kartowicza i Ma- riusza Zaruskiego w sklepie Górasia sprze- dawano także przybory turystyczne i spor- towe renomowanej wiedeńskiej firmy „Mizzi Langer". Andrzej Góraś był też współzałożycielem pierwszej pod Tatrami organizacji narciarskiej - Zakopiańskiego Oddziału Narciarzy (późniejsza SN PTT) i sygnatariuszem odezwy o powołaniu TOPR. W głębi za sklepem Górasia znajdowało się w latach trzydziestych biuro Ajencji Tadeu- sza Siemianowskiego, który w krakowskim Antoni Krzyżak „Ilustrowanym Kurierze Codziennym" byt stałym korespondentem zakopiańskim. Miał po temu szczególne rodzinne predy- spozycje-byt w prostej linii wnukiem Walerego Eijasza ~ Radzikowskiego, ojca prasy zakopiańskiej i najbardziej zasłużo- nego w XIX w. propagatora Tatr. Przechodzimy znów na prawą stronę ulicy. W 1941 r. w ramach „akcji porządkowej" Niemcy polecili rozebrać pochodzącą jesz- cze z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku chałupę Jana Krzysiaka, wzniesioną z pięciu zaledwie wielkich płazów świerkowych. Architekci zakopiańscy zamierzali w przyszłości zrekonstruować zabytek, dlatego też dom rozmontowano z pietyzmem, a ponumerowane płazy złożono na przecho- wanie w szopach szkoły zawodowej - aliści szkolny fuhrer Jorg Śliwka zużył je jako... materiał dla ćwiczeń ciesielskich. W domu Krzysiaka, znajdującym się w miejscu obec- nej restauracji „Kolorowa" (ul. Krupówki 26), była niewielka pasmanteria o nazwie „Magazyn Towarów Galanteryjnych i Mo- dnych", prowadzona przez Antoniego Krzyżaka. Antoni Krzyżak (1882-1959) wieloletni pre- zes zakopiańskiego Stowarzyszenia Kup- ców-później Kongregacji Kupieckiej, od 1919 r. aż do wybuchu wojny był radnym gminnym, działaczem Związku Ludowo- -Narodowego i Towarzystwa Gimnastycz- nego ..Sokół", a wiatach trzydziestych dzia- łaczem BB W R. W czasie hitlerowskiej oku- pacji zasłużył się jako kierownik zakopiań- skiej Rady Głównej Opiekuńczej (RGO). Jeden z jego synów, Antoni, był znanym zakopiańskim lekarzem-ginekologiem, a drugi Rudolf, jest artystą malarzem i długo- letnim profesorem Technikum Tkactwa Artystycznego. Niewielki sklepik potrafił zarobić nie tylko na utrzymanie właściciela i jego rodziny, lecz także na wybudowanie wielkiej kamie- nicy, położonej po drugiej stronie ulicy (ul. 51 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki C. Na ogół uważa się, że środkowa część Krupówek posiada zabudowę zwartą, tak też wygląda to, gdy patrzymy w głąb per- spektywy ulicy. Faktycznie jednak rzadko kiedy więcej niż dwa domy stoją połączone ze sobą. Nawet murowane kamienice zazwyczaj stoją osobno, choć bywa, że odstępy między nimi są bardzo wąskie. Jest to skutek tego, że murowanice przy Kru- pówkach spełniały wielorakie funkcje: fron- towa, reprezentacyjna część parteru mieś- ciła zwykle sklepy z obszernymi witrynami, w oficynach znajdowały się punkty usłu- gowe i warsztaty, na piętrach - pensjonaty lub mieszkania prywatne. Gdy nie budo- wano bramy we frontowej części budyn- ku - pozostawiano między domami wąskie przejścia, by umożliwić dostanie się do ofi- cyny. Czasami przejścia takie były też jedyną komunikacją między ulicą, a budyn- kami należącymi także do Krupówek, ale położonymi „w drugim rzędzie", w głąb od ulicy. Warto czasem spojrzeć na reprezenta- cyjną ulicę Zakopanego od tyłu. Plątanina budek i chałup rozmaitej wysokości i wieku, zbudowanych z najrozmaitszego materiału nasuwa raczej myśl o peryferyjnych slum- sach niż o najmodniejszym deptaku Polski. Takie właśnie wąskie przejście pozosta- wiono między domem Krzyżaka a sąsied- nim budynkiem (ul. Krupówki 37): na poziomie parteru przejście jest jeszcze dość wygodne, ale balkon I piętra niemal łączy Dom, o którym mowa, to jeden z trzech najstarszych murowanych budynków Krupó- wek. Został on wybudowany w 1.1899-1900 prawdopodobnie przez Stanisława Dydka dla Jana Mielocha. Pozostałe najstarsze murowanice to budynki położone naprze- ciw - dom Samuela Leistena i Hotel „Mor- skie Oko". W 1900 r. Mieloch odsprzedał swój dom Leonardowi Zwolińskiemu. Dom Krzyżaka, ul. K-rupówki Krupówki 35), której wystrój architekto- niczny jest, delikatnie mówiąc, kontrower- syjny. Od 1933 r. tutaj właśnie ma swą siedzibę najstarsza i największa zakopiańska apteka. W miejscu, gdzie dziś znajduje się kamienica Krzyżaka, w ostatnich latach XIX w. fabry- kant papierosów z Drezna Jan Franciszek Józef Komendziński założył elegancki sklep „Bazar Krajowy", specjalizujący się w sprzedaży rękodzieła artystycznego i sztuki użytkowej. Sprzedawane tam wyroby często wywodziły się z projektów Stanisława Witkiewicza, dążącego do zastosowania stylu zakopiańskiego także i przy wyrobie biżuterii, sprzętów domowych, tkanin i pamiątek. Sprzedawano tam też zabawki. W prawo odchodzi ul. Karola Świereze- wskiego (trasa 7). \i. Leonard Zwoliński (1863-1933), krakowski księgarz i wydawca. W 1892 r. otworzył w Krakowie przy ul. Grodzkiej własny księ- 52 l II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki garnię, która w tymże roku uruchomiła w Zakopanem sezonową filię w domu Jana Bachledy Galijana - mniej więcej w tym miejscu, gdzie dziś od Krupówek odchodzi ul. Weteranów Wojny. W lipcu 1897 r. Leonard Zwoliński przeniósł swą zakopiań- ską księgarnię do budynku nowo wzniesio- nego wówczas drewnianego hotelu „Morskie Oko", przekształcając ją w placówkę stałą. Rok później przeprowadził się znów na przeciwną stronę ulicy do domu Józefa Bachledy Curusia. Poza sprzedażą książek księgarnia prowadziła wypożyczalnię po- wieści i nut oraz czytelnię czasopism, a także własną działalność wydawniczą. Dom Cu- rusia podobnie jak i ..Morskie Oko "spłonął podczas pożaru Krupówek, księgarnia zo- stała całkowicie zniszczona i odrodziła się dopiero w nowym, murowanym budynku, zakupionym przez Zwolińskiego. Otwarcie nowej księgarni odbyło się l lipca 1901 r. Dwa lata później Zwoliński zamkną! swą firmę w Krakowie, przeniósł się do Rodzina Zwolińskich w 1916 r. Od lewej: Stefan, Stefania, Tadeusz, Leonard Zakopanego i stal się tu jednym z hardziej aktywnych działaczy społecznych. Już od 1902 r. był członkiem Zarządu Towarzys- twa Gimnastycznego „Sokół", a w l. 1903-17 kierował tą organizacją. Działał także w Towarzystwie Zaliczkowym, był jednym z współtwórców zakopiańskiego Gimnazjum Realnego i aktywnym działaczem Towa- rzystwa Prywatnych Zakładów Wychowaw- czych w Zakopanem. Księgarnia Zwolińskiego była ważną firmą nakładczą: już w 1899 r. wydała pierwszy przewodnik po Zakopanem, autorstwa To- masza Janiszewskiego, oraz „Jednodniówkę Zakopiańską" - pismo o ambicjach litera- ckich, ale bardzo słabym poziomie. W latach późniejszych nakładem księgami L. Zwolińskiego ukazywały się widokówki, papeteria zakopiańska, plany i mapy Tatr oraz przewodniki po Tatrach i Podhalu, głównie autorstwa synów Leonarda-Ta- deusza i Stefana Zwolińskich. Oni to w 1924 r. przejęli prowadzenie księgarni, kiedy ojciec z przyczyn zdrowotnych przeniósł się z powrotem do Krakowa. Tadeusz (1893-1955) i Stefan (1900-1982) Zwolińscy byli wybitnymi działaczami tury- stycznymi, taternikami i badaczami Tatr, a także twórcami nowoczesnego taternictwa jaskiniowego. Tadeusz Zwoliński od 1912 r. zajmował się kartografią tatrzańską i publi- kował najlepsze w owym czasie mapy tury- styczne, a od 1922 r. wydawał popularne przewodniki turystyczne i narciarskie po Tatrach. Stefan Zwoliński od 1956 r. prowa- dził badania terenowe nad dawnym górnic- twem i hutnictwem w Tatrach Polskich. Obaj bracia byli członkami zarządów Pol- skiego Towarzystwa Tatrzańskiego, PTTK, TOPR i potem GOPR. Obaj też należeli do najlepszych fotografów tatrzańskich, a ich zdjęcia do dziś zdobią liczne czasopisma i wydawnictwa turystyczne, były też wykorzy- stywane wielokrotnie jako pocztówki ta- trzańskie. Na piętrze domu Zwolińskich mieszka obec- nie wdowa po Stefanie - Zofia Zwolińska, 53 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki Walery Bijasz Walery Eijasz (1841-1905), w późniejszych latach życia używający także podwójnego nazwiska EIjasz-Radzikowski, artysta ma- larz, autor przewodników tatrzańskich, działacz Towarzystwa Tatrzańskiego, pro- fesor rysunków w szkołach średnich w Kra- kowie. Od 1861 r. jeździł do Zakopanego, od 1866 r. bywał tu corocznie. Jego nauczycie- lem tatrzańskim był ks. Eugeniusz Janota, autor pierwszego polskiego przewodnika po Tatrach. Bijasz uprawiał turystykę także w towarzystwie Tytusa Chałubińskiego, z któ- rym był zaprzyjaźniony. Walery Eijasz położył ogromne zasługi dla spopularyzowania Tatr i Zakopanego w społeczeństwie polskim. Od 1870 r. publiko- wał w różnych czasopismach ciekawe arty- kuły turystyczne, ilustrowane własnymi pięknymi rysunkami. W tymże roku uka- zało się pierwsze wydanie jego „Ilustrowa- nego Przewodnika do Tatr, Pienin i Szczaw- nic". który miał następnie jeszcze pięć wydań i przez kilkadziesiąt lat był podsta- wowym źródłem wiedzy o Tatrach dla pol- skich turystów. Publikował też wiele mate- riałów historycznych, dotyczących m.in. dziejów Powstania Chochołowskiego i sporu z Węgrami o granicę państwową w rejonie Morskiego Oka. Eijasz byt autorem ogrom- nej liczby ilustracji tatrzańskich, obrazów, szkiców, map, a nawet papeterii o tej tema-* tyce. Według jego projektu wykonano uźy- waną do dziś odznakę zakopiańskich prze- wodników tatrzańskich. Był także jednym z pierwszych fotografów tatrzańskich. W 1873 r. należał do grona pierwszych członków Towarzystwa Tatrzańskiego, w którego zarządzie zasiadał przez 18 lat. Był organi- zatorem przewodnictwa tatrzańskiego i straży tatrzańskiej. Przez wiele lat kierował budową ścieżek turystycznych w Tatrach, sam wytyczał ich przebieg, nadzorował działalność schronisk i Dworu Tatrzańskie- go. W 1891 r. był inicjatorem założenia pierwszego lokalnego czasopisma „Zako- pane", redagował „Gazetę Zakopiańską" (1893) i pierwsze numery „Przeglądu Zako- piańskiego" w 1899 r. Jest pochowany na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. botaniczka, która przez kilkanaście lat pro- wadziła alpinarium koło Muzeum Tatrzań- skiego, autorka publikacji na temat flory Tatr i działaczka ruchu turystycznego. Dru- gie piętro tego domu zajmował przez kilka- dziesiąt lat jeden z najwybitniejszych archi- tektów zakopiańskich - Eugeniusz Wesoto- wski (trasa 6-B). Księgarnia Braci Zwolińskich została zlik- widowana w 1956 r., podobnie jak i miesz- czące się niegdyś obok dwa sklepy. Miejsce to zajmują obecnie Biura Obsługi Ruchu Turystycznego PTTK i założona już przed II wojną światową kawiarnia „Europej- ska". W tymże miejscu, ale nieco dalej od ulicy znajdowała się willa Walerego EIjasza, wzniesiona wg projektu jego brata Stanisła- wa - technika budowlanego, w 1.1876-78 w stylu szwajcarskim - pierwszy dom niegó- raiski w Zakopanem (nie licząc Kuźnic). W domu przy Krupówkach Eijasz spędzał regularnie sezony letnie aż do 1881 r., kiedy 54 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki to sprzedał pierwszą „Eijaszówkę" Balbinie Zalewskiej z Warszawy, a potem wybudował sobie dwie wille przy Starej Polanie. Poświę- cenie domu EIjasza przy Krupówkach było wielką uroczystością, którą uświetnił nawet koncert orkiestry górniczej z Kuźnic, a ksiądz Stolarczyk w wygłoszonym z tej okazji kazaniu uznał ten moment za przeło- mowy w dziejach Zakopanego. Budynek spłonął podczas wielkiego pożaru Krupó- wek w 1899 r. Wysoka murowana kamienica na skrzyżo- waniu Krupówek i Świerczewskiego wybu- dowana została w 1900 r. przez Samuela Leistena z przeznaczeniem na hotel „Cen- tralny". Parter zajmowały rozmaite sklepy, przede wszystkim duży magazyn towarów bławatnych Leistena i drogeria, prowadzona najpierw przez Stanisława Ossowskiego, potem Władysława Rudnickiego, a wreszcie przez Kazimierza Owoca. W miejscu, gdzie Dom Leistena, ul. Krupówki dziś znajduje się antykwariat, przed II wojną światową malarz Maks Haneman prowadził „Bazar Artystyczny" z obrazami i przybo- rami malarskimi. Po likwidacji magazynu Leistena w 1941 r. Niemcy przenieśli tu dawną księgarnię Gebethnera i Wolffa. Obecnie mieści się tu Dom Książki. Hotel „Centralny" był jedynym w owych czasach w Zakopanem tego typu obiektem bez własnej restauracji: goście korzystali z gastronomii sąsiedniego hotelu „Morskie Oko". Wybudował go w 1897 r. Władysław Dzikie- wicz jako okazały budynek drewniany, na miejscu spalonej w 1893 r. willi „Jadwinów- ka" (nie mylić z „Jadwiniówką" przy ul. Zamoyskiego), w której mieściła się pier- wsza zakopiańska pracownia Stanisława Witkiewicza. W pożarze tym spłonęło wiele prac malarskich oraz wszystkie pierwsze szkice i projekty budynków w stylu zako- piańskim. Ogniowe fatum widać prześlado- wało to miejsce w ubiegłym wieku, bo 21 stycznia 1899 r. z nieustalonych przyczyn pożar wybuchł w drewnianym „Morskim Oku". Spłonęła wtedy cała środkowa część Krupówek. Władysława Dzikiewicza i kupca z sąsiedniego sklepu, Józefa Rysia, oskarżono o spowodowanie pożaru w celu uzyskania wysokiego odszkodowania, lecz trybunat w Nowym Sączu uniewinnił ich. Dzikiewicz podjął odbudowę hotelu już w 1900 r. Wkrótce przy Krupówkach stanął największy wówczas budynek Zakopanego. Nowy hotel miał dwa piętra, w których mieściło się 60 pokoi, na parterze zaś znaj- dowała się cukiernia i restauracja z obszerną werandą. Przedsiębiorczy Władysław Dzikiewicz do- strzegł w kulturze i rozrywce interes nie gorszy od hotelowego i szybko dobudował do swego ,,Morskiego Oka" obszerną salę widowiskowo-balową, w której przy stoli- kach zasiąść mogło przeszło 200 osób, zaś wystrój lóż i urządzenie sceny projektował 55 II. Trasy Trasa I. Ul. Krupówki Stanisław Witkiewicz. On też był autorem malowidła na kurtynie, przedstawiającego tatrzańskie Morskie Oko. Cały budynek zresztą byt niezbyt stylowy, może z wyją- tkiem spadzistego dachu i facjatkowych pokoi na mansardzie, umieszczonych w 9 wyględach, co nieco przypominało styl zakopiański. 15 lipca 1901 r., przy huku moździerzowych wystrzałów i dźwiękach grającej na weran- dzie orkiestry krakowskiego Towarzystwa Muzycznego „Harmonia", „otworzył swe podwoje pierwszy w Zakopanem po euro- pejsku urządzony hotel"-jak informował „Przegląd Zakopiański". Zarówno hotel, jak i sala teatralna oświetlane były lampami acetylenowymi, a już w sierpniu tegoż roku krakowski zespół teatralny Czajkowskiego rozpoczął trwającą trzy ćwierci wieku histo- rię sceny „Morskiego Oka". W hotelu mie- szkali wybitni artyści i działacze polityczni, muzycy i sportsmeni i choć już niebawem inne obiekty przewyższyły go w standar- dzie - „Morskie Oko" do dziś ma swych wiernych bywalców. Na scenie sali teatral- nej występowali najwybitniejsi akto- rzy - Helena Modrzejewska, Irena i Ludwik Solscy, Mieczysława Ćwiklińska, Karol Adwentowicz, Aleksander Zelwero- wicz - ale też Hanka Ordonówna, Euge- niusz Bodo, Ludwik Sempoliński. Grywali i śpiewali światowej stawy muzycy: Stanisław Barcewicz, Irena Dubiska, Karol Szymano- wski, Egon Petri, Adam Didur, Ada Sari, Wanda Wiłkomirska, Światosław Richter, Kaja Danczowska - ale też Żuła Pogorzel- ska, Maryla Rodowicz, Marek Grechuta, Ewa Demarczyk, Skaldowie. Tu przywoziły Hotel „Morskie Oko", ul. Krupówki 56 II. Trasy Trasa ł. Ul. Krupówki swoje programy kabarety: „Zielone Oko", „Qui pro quo"i szczególnie w tym miejscu oklaskiwane „Morskie Oko" z Warszawy. Tutaj miał wszystkie swoje premiery war- szawski teatr „Wagabunda". W „Morskim Oku" odbywały się rauty literackie i spotka- nia autorskie, w których brali udział m.in.: Jan Kasprowicz, Władysław Orkan, Kazi- mierz Tetmajer, Stanisław Przybyszewski, Władysław Reymont, Stefan Żeromski i Jerzy Żuławski. Tutaj odczyty miewali filo- zofowie, historycy i politycy, a wśród tych ostatnich - stały bywalec hotelu „Morskie Oko" - przywódca Polskiej Partii Socjalno- -Demokratycznej, Ignacy Daszyński. Lata szczególnej świetności przeżywała scena „Morskiego Oka" w okresie między- wojennym. Tu właśnie Stanisław Ignacy Witkiewicz realizował teorię czystej formy podczas spektakli kierowanego przez siebie Teatru Formistycznego, w którym w l. 1925-27 wystawiono m.in. jego sztuki „Wa- riat i zakonnica", „Nowe wyzwolenie", „W małym dworku" i „Pragmatyści", a także hiperrealistycznie przez niego reżyserowane „Wesele" Stanisława Wyspiańskiego. W 1930 r. przekształcono „Morskie Oko" w „filharmonię", kiedy kilkudziesięciooso- bowa orkiestra symfoniczna pod kierun- kiem Adama Furmańskiego dawała nor- malne koncerty abonamentowe i popularne z udziałem m.in. wybitnego holenderskiego pianisty Egona Petriego, mieszkającego wówczas w Zakopanem. Po II wojnie światowej hotel „Morskie Oko" znalazł się w posiadaniu Polskiego Towa- rzystwa Tatrzańskiego, które tam też miało swoje biuro. Wkrótce jednak przejęto go na rzecz miasta. Przez 30 lat powojennych z „Morskim Okiem" związana była działalność Towa- rzystwa Miłośników Teatru im. Heleny Modrzejewskiej, założonego m.in. z inicja- tywy Ludwika Hieronima Morstina. Nato- miast w podziemiach hotelu w l. 1956-58 grupa plastyków zakopiańskich, z Tadeu- szem Brzozowskim na czele, urządziła nie- wielką piwnicę-klub, wykorzystywany na spotkania artystyczne. Po dwóch latach działalności piwnica powróciła do swej pier-> wotnej funkcji - magazynu... ! W 1970 r. w hotelu zlikwidowano facjatki, dobudowując trzecie piętro, o elewacji cał- kowicie nie harmonizującej z eklektyczną resztą. Zabudowano stromy przedtem dach, a jeszcze wcześniej rozebrano charaktery- styczną werandę. Tradycje jednej z najdłużej działających w Polsce sal widowiskowych przerwał w 1978 r. wyjątkowo złośliwy wiatr halny, który zerwał część płaskiego dachu z hotelu i uszkodził strop sali teatralnej. Hotel szybko naprawiono, zaś sala teatralna stoi nadal nieczynna. Gospodarzem „Morskiego Oka" jest obecnie Tatrzańskie Przedsię- biorstwo Turystyczne „Tatry". Naprzeciw „Morskiego Oka" stoi wysoka kamienica, wybudowana przez żydowskiego kupca Maksa Mangla (ul. Krupówki 39). Dziś mieści się tu m.in. sklep sportowy. Warto zwrócić uwagę na elewację tego domu, szczególnie zaś na ozdobne wykoń- czenie balkonów. Dom Mangla, kamienica Zwolińskich, dom Leistena i stara część „Morskiego Oka" to budynki bardzo cha- rakterystyczne dla „Krupówkowej secesji". Łukowate lub trójkątne daszki nad oknami, w których gipsowa sztukateria udaje zwień- czenia góralskich okien i drzwi, ozdobne kute poręcze balkonów, niespokojne, na- stroszone wyględami lub kopulastymi wie- życzkami spadziste dachy - wszystkie te cechy próbowały nawiązywać do stylu zako- piańskiego lub tyrolskiego, co oczywiście w dużych kubaturach nie mogło się udać, lecz w efekcie stworzyło swoisty „styl" Krupó- wek. Zwykle spoglądamy na tę ulicę - by tak rzec - parterowe, bo interesują nas sklepy, usługi, kawiarnie. Gdy jednak podniesiemy wzrok na górne piętra, na dachy i balko- ny - zobaczymy Krupówki całkiem inne, na pewno bardziej oryginalne. A może na- wet - ładne? Kolejny wąski pasaż oddziela budynek Mangla od domu, w którym mieści się 57 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki Dom Mangla, ul. Krupówki najbardziej reprezentacyjny sklep Zakopa- nego „Delikatesy" (ul. Krupówki 41). Budy- nek ten, projektowany przez Franciszka Mączyńskiego, został wzniesiony w 1911 r. sumptem hr. Władysława Zamoyskiego, na jego gruncie. Na pańerze znalazły się przede wszystkim pomieszczenia handlowe. Był tam m.in. duży sklep spożywczy „Spółki Handlowej", magazyn nowości i towarów blawatnych „Bazar Polski" (który calemu budynkowi dał nazwę), prowadzony od 1911 r. przez Stanisława Birtusa, oraz w latach międzywojennych sklep z towarami elek- trycznymi pod firmą Elektrowni Miejskiej i sklep jubilersko-zegarmistrzowski Marii Batko. W latach trzydziestych w budynku tym ulokowano na piętrze także Zarząd Miejski. Podczas II wojny światowej moloch biuro- kracji pożarł wszystkie sklepy „Bazaru Pol- skiego" i do 1970 r. cały parter, a częściowo i piętro zajmowały biura - najpierw Zarządu 58 Miejskiego, a później Prezydium Miejskiej Rady Narodowej. Po trwającym 5 lat remoncie i wyprowadzeniu się magistratu, w 1975 r. przywrócono parterowi „Bazaru" dawną funkcję handlową. Obecny wystrój wnętrza „Delikatesów", nawiązujący do motywów regionalnych, jest dziełem Wła- dysława Pawlika i Antoniego Grabowskie- go, wg projektu Jacka Nowakowskiego i Zenona Remi. Zupełnie innym celom służyć miała w zało- żeniu hr. Zamoyskiego większa część piętra budynku. Ten wielki patriota i orędownik sprawy narodowej wybudował tu pomiesz- czenie na stałą ekspozycję wyrobów pol- skich ze wszystkich trzech zaborów. Wy- stawa miała ukazywać przemysłowe i rze- mieślnicze wyroby Polaków i w ten sposób budzić ducha narodowego i integrować roz- bite przez zaborców społeczeństwo polskie. W efekcie jednak salę przeznaczono na prezentację dziel plastycznych. Inicjatorem II. Trasy Trasa J. Ul. Krupówki i organizatorem pierwszej wystawy sztuki w lipcu 1911 r. był łódzki fabrykant i mecenas sztuki Henryk Grohman. W wysta- wie - konkursie wzięli udział, zgodnie z założeniami Zamoyskiego artyści z różnych stron Polski, a pierwszą nagrodę, ufundo- waną przez Grohmana zdobył Władysław Skoczyłaś za pracę zatytułowaną „Stary Góral". Od 1912 r. organizację wystaw w „Bazarze Polskim" przejęło Towarzystwo „Sztuka Podhalańska". Towarzystwo „Sztuka Podhalańska", za- wiązane 15 III 1909 r. miało na celu rozwój działalności artystycznej pod Tatrami, po- pularyzowanie sztuki ludowej i wprowadza- nie jej do przemysłu artystycznego. Miało korzystać z tradycji stylu Witkiewiczowskie- go, lecz chciało dążyć także do wytwarzania nowych motywów i koncepcji. Pierwszym prezesem „Sztuki Podhalańskiej" został... dr nauk ekonomicznych, Jan Gwalbert PawlikowskiJego zastępcą Władysław Sko- czyłaś, a członkami pierwszego zarządu: Wojciech Brzega, Kazimierz Brzozowski, Jan Dworski, Karol Kłosowski, Stanisław Rasiński, Józef Skotnica, Jan Skotnicki, Aleksander Szczygielski, Eugeniusz Weso- iowski i Mariusz Zaruski. W praktyce Towarzystwo przekształciło się wkrótce w związek plastyków, a główną formą jego działalności stały się urządzane co roku wystawy, na których prezentowano dzieła sztuki (malarstwo, rysunek, rzeźbę i tkaninę) i w mniejszym stopniu wyroby przemysłu artystycznego (głównie meblar- stwo). Tradycje Witkiewiczowskie w zasa- dzie nie były kontynuowane, a sztuka pod- halańska została niemal całkowicie wyeli- minowana. Do 1925 r. Towarzystwo zajmo- wało się prawie wyłącznie działalnością wystawową. W tymże roku, pod kierunkiem kolejnego prezesa, którym tym razem byt... ksiądz Jan Humpola, „Sztuka Podhalań- ska" podjęła próbę powrotu do pierwotnych założeń programowych planując m.in. in- wentaryzację zabytków architektury podha- lańskiej, studium gwary góralskiej, a także wybudowanie w Zakopanem „Świątyni Sztuki"-domu dla tworzących tutaj arty- stów. Wtedy też do „Sztuki Podhalańskiej" przyłączono jako sekcję Teatr Formistyczny kierowany przez Stanisława Ignacego Wi- tkiewicza i dr. Marcelego Staroniewicza. Wszystkie te zabiegi nie przyniosły w istocie zmiany profilu działalności i w 1926 r. Towarzystwo „Sztuka Podhalańska" zo- stało przekształcone w Związek Artystów Plastyków. Po wojnie organizacja odrodziła się jako Zawodowy Związek Plastyków w Zakopanem, a następnie przekształciła się w Zakopiański Okręg Związku Polskich Arty- stów Plastyków, istniejący do 1983 r. W sali „Bazaru Polskiego" wystawiali swe prace najwybitniejsi polscy artyści, m.in.: Teodor Axentowicz, Wojciech Brzega, Xa- wery Dunikowski, Julian Fałat, Stanisław Gałek, Vlastimil Hofman, Rafał Malcze- wski, Andrzej i Zbigniew Pronaszko, Jan Rembowski, Władysław Skoczyłaś, Jan Gą- sienica Szostak, Stanisław Ignacy Witkie- wicz, August Zamoyski. Po II wojnie światowej wznowiono działal- ność wystawienniczą, a kierownikiem sali został w 1945 r. artysta malarz Wojciech Fleck. Od 1951 r. gestorem sali jest Biuro Wystaw Artystycznych (BWA), kierowane od 1968 r. przez Annę Waloch. Na kilku- nastu wystawach rocznie prezentowane są prace plastyków zarówno środowiska zako- piańskiego, jak i artystów z innych regionów kraju. Wystawiali tu m.in.: Małgorzata Aba- kanowicz, Maria Anto, Barbara i Tadeusz Brzozowscy, Henryk Burzeć, Jerzy Duda- -Gracz, Marta i Michał Gąsienica Szostak, Władysław Hasior, Antoni Kenar, Rudolf Krzyżak, Antoni Rząsa, Arkadiusz Wa- loch. Już w 1924 r. próbowano łączyć ekspozycje plastyczne z muzyką, emitowaną przez zain- stalowany w „Bazarze Polskim" radiood- biornik. Inicjatorem zamontowania w gale- rii jednego z pierwszych w Zakopanem aparatów radiowych był propagator i 59 Trasa I. Ul. Kropówki znawca radiofonii, artysta malarz Czesław Skawiński. Od 1977 r. w BWA organizo- wane są koncerty kameralne muzyki poważ- nej, cieszące się dużym powodzeniem u miłośników sztuki. Akcentem malarskim budynku „Bazaru Polskiego" miał być obraz Matki Boskiej, namalowany przez Andrzeja Pronaszkę na ścianie frontowej. Zapewne nowoczesność ujęcia religijnego tematu była powodem skandalu, jaki wybuchł wśród ludności miejscowej - co doprowadziło do zatynko- wania dzieła. Było to w 1916 r. Za „Delikatesami" w lewo odchodzi ul. Weteranów Wojny, skąd prowadzi wejście do BWA. Po drugiej stronie ulicy (ul. Krupówki 34) w niskim budynku mieści się kilka sklepów i punktów usługowych. Tam, gdzie dziś znaj- duje się zakład fryzjerski, w l. 1910-31 istniał zakład kilimiarski należący do spółki „Kilim", założonej w marcu 1910 r. z inicjatywy działaczy Towarzystwa „Sztuka Podhalańska" - Kazimierza Brzozowskie- go, Jana Skotnickiego i Bogdana Tretera. Poza wymienionymi wzory kilimów projek- towali m.in. Stanisław Gałek, Karol Kloso- wski, Tymon Niesiołowski, Jan Rembo- wski, Kazimierz Sichulski i Władysław Sko- czyłaś. Dyrektorem Spółki, która w latach międzywojennych nosiła nazwę „Warsztaty Kilimiarskie", był Kazimierz Brzozowski i jego to pomysłem było umieszczenie w witrynie sklepu nie gotowych wyrobów, lecz warsztatu tkackiego, obsługiwanego przez najładniejsze pracownice spółki. W ten spo- sób potencjalni klienci mieli okazję obser- wować proces powstawania kilimów. Po lewej stronie ulicy (ul. Krupówki 45), w drewnianym domu, gdzie dziś mieści się punkt usługowy hafciarstwa, w latach dwu- dziestych znajdowała się księgarnia „Nowa", założona i prowadzona przez Bro- nisława Danka. W księgarni tej można było również wypożyczać książki i nuty. W 1927 r. sklep został odkupiony przez braci Zwo- 60 hńskich ido likwidacji w 1932 r. mieściła się tu filia księgami Zwolińskiego. Zawsze ciekawą wystawą zwraca uwagę przechodniów położona po przeciwnej stro- nie (ul. Krupówki 38) Galeria Pracowni Sztuk Plastycznych. Po II wojnie światowej do 1975 r. mieścił się tu tłumnie odwiedza- ny -jako zabytek przeszłości - zakopiański fotoplastykon. Sąsiedni, położony nad potokiem budynek (ul. Krupówki 40) mieści obecnie „Cocktail Bar", szeroko znany ze znakomitej jakości produkowanych tam lodów i ciast. Miejsce to ma szczególnie bogatą tradycję gastrono- miczną. Ok. 1900 r. Ferdynand Muchowicz wybudował tu niewielki pensjonat, połą- czony z restauracją. Dwa lata później pier- wszy raz przyjechał do Zakopanego lwowski kuchmistrz, a zarazem wydawca gazety kuli- narnej - Stanisław Karpowicz. Upodoba- wszy sobie Zakopane, osiadł tu na stałe w 1905 r. i przejął od Muchowiczajego budy- nek. Stanisław Karpowicz (1869-1936), jeden z największych przedsiębiorców zakopiań- skich, człowiek popularny w całej Polsce dzięki swej znakomitej restauracji, hotelowi i niezwykłym talentom organizacyjnym. Działał w Zakopanem w rozmaitych stowa- rzyszeniach, głównie jako ich członek wspie- rający. Zapewne taki tez charakter miało członkostwo Karpowicza w Sekcji Tury- stycznej Towarzystwa Tatrzańskiego, do której wstąpił już w 1904 r. Od 1911 r. do I wojny światowej był także dzierżawcą schro- niska nad Morskim Okiem, Należał do grona założycieli Towarzystwa Gospodnio- -Szynkarskiego, założonego w 1912 r. i wkrótce przekształconego w pierwszy zako- piański kartel turystyczno-hotelowy „Gre- mium Właścicieli Pensjonatów, Hoteli i Restauracyj", którego Karpowicz był wice- prezesem. Przed I wojną światową wszedł do zarządu Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół" i działał w nim niemal do samej śmierci. Niewielki budynek Muchowicza zostal przez nowego właściciela rozbudowany, II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki początkowo jako duży obiekt drewniany. Jednakże protesty opinii publicznej, oba- wiającej się kolejnego pożaru na Krupów- kach i dwukrotne niewielkie pożary hotelu skłoniły go do dobudowania w 1914 r. murowanej części budynku. Karpowicz prędko dostrzegł rodzącą się przed I wojną światową nową funkcję Zakopanego - hotel swój nazwał „Sport" i reklamował się szero- ko, iż jego restauracja „Przełęcz" jest naj- lepszym rendez-vous narciarzy. Jako jeden z pierwszych przedsiębiorców zainstalował u siebie oświetlenie elektryczne z własnej elek- trowni, umieszczonej w sąsiednim budynku (na prawo od wejścia do hotelu), czerpiącej energię z Foluszowego Potoku. Mimo, że od 1920 r. lokale Karpowicza zasilane są z miejskiej sieci elektrycznej - urządzenia e- lektrowni, choć nieczynne, są w dobrym stanie: dobrze widoczne na potoku przed budynkiem są żelazne kota zębate i prze- kładnie zastawek wodnych. Część restauracyjna obudowana była dwiema dużymi werandami od strony Kru- pówek i od pd. W oficynach znajdowały się stajnie (potem garaże) i mieszkania prywat- ne. Restauracja Karpowicza zawsze cieszyła się dużym powodzeniem wśród ludzi sztuki i literatury, ale okres szczególnej świetności przeżywała w latach I wojny światowej, kiedy to w jej salach miała siedzibę „tajna" organizacja niepodległościowa, kierowana przez Jana Kasprowicza i Stefana Żerom- skiego. Wtedy też mieszkał u „Karpia" artysta malarz i wybitny karykaturzysta Kazimierz Sichulski, który za wikt i opieru- nek płacił właścicielowi karykaturami sta- łych bywalców restauracji. Kolekcja karyka- tur Sichulskiego przez długie lata zdobiła pomieszczenia restauracji, gdzie przy piwku i małej lub większej wódeczce można było nieraz konfrontować oryginały z karykatu- rami Kornela Makuszyńskiego, Stefana Żeromskiego, Adolfa Chybińskiego, Lud- wika Solskiego, Kazimierza Tetmąjera, Ty- mona Niesiołowskiego, Kazimierza Dłu- skiego, Teodora Axentowicza, Jana Kaspro- wicza, Stanisława Witkiewicza, Wacława Sieroszewskiego oraz oczywiście samego Karpowicza. Zachowana w komplecie (50 obrazów) kolekcja w 1975 r. została zakupiona przez Muzeum Tatrzańskie. Po śmierci Stanisława Karpowicza hotel prowadził w dalszym ciągu jego syn Adam, zaś restaurację objął jeszcze w 1929 r. Adolf Gaugusch. Po śmierci zaś Adama Karpowi- cza w 1978 r. i wkrótce potem jego żony, patronat nad hotelem przyjęło w 1981 r. Tatrzańskie Przesiębiorstwo Turystyczne „Tatry". „Cocktail Bar" prowadzony pod egidą Zakopiańskiej Spółdzielni Mleczar- skiej uruchomiono w 1962 r. Na najstarszej części budynku znajduje się pamiątkowa tablica informująca, że w l. 1902-04 (jeszcze u Muchowicza) mieszkał tu Władysław Rey- mont. Naprzeciwko „Cocktailu" wznosi się duży murowany budynek o ciemnym tynku (ul. Krupówki 51). Jest to dom wzniesiony w 1931 r. przez Henryka Schabenbecka w miejscu jego pierwszego zakładu fotograficz- nego, mieszczącego się w drewnianej willi „Stefa". Byt to najstarszy stały tego typu zakład w Zakopanem. Henryk Schabenbeck (1886-1940), jeden z najlepszych fotografów tatrzańskich, dzia- łacz społeczny. W 1910 r. osiadł w Zakopa- nem i został tu pierwszym zawodowym fotografem. \^ latach międzywojennych stał się pionierem filmu tatrzańskiego: już w 1924 r. nakręcał pierwsze zdjęcia dokumen- talne, prezentowane jako „Kronika Zako- piańska" przed seansami w kinie „Sokół". Rok później nakręcił pierwszy film krótko- metrażowy „Sabałowa baśń", przedstawia- jący uroki góralskiego folkloru w tatrzań- skiej scenerii. W 1930 r. znany siat się. jego 100-metrowy dokument, reklamujący uroki Doliny Koscieliskiej. Zdjęcia fotograficzne Schabenbecka były wielokrotnie przedsta- wiane na wystawach, publikowały je także czasopisma i przewodniki. ff' latach dwu- dziestych rozpoczął działalność w zarządzie 61 II. Trasy Trasa l. VI. Krupówki Henryk Schabenbeck D. Górna część Krupówek posiadała zabu- dowę bardziej rozproszoną, o mniejszej kon- centracji usług. Im dalej od centrum, tym więcej pojawiało się wolno stojących wilii i pensjonatów. Jedną z ostatnich wysokich kamienic w tej części Krupówek jest dom Franciszka Śmeji, wybudowany w latach międzywojennych na zasklepionym Folu- szowym Potoku, u zbiegu ul. 15 Grudnia i Krupówek. Przedtem stały tu dwa drew- niane domy, w których kuśnierz F. Śmeja miał swój warsztat i sklep. Rozwój Zakopanego wprowadził w latach powojennych i tutaj sporo sklepów i placó- wek usługowych. Całą lewą stronę ulicy, aż do skrzyżowania z al. l Maja zajmują właś- nie tego typu obiekty. Po prawej zaś stronie zwraca uwagę swą oryginalną architekturą 3-kondygnacyjna drewniana willa, nosząca obecnie nazwę „Poraj" (ul. Krupówki 50). Wybudowano ją w 1887 r. wg projektu Fryderyka Kallaya, ówczesnego kierownika działu ciesielstwa w Szkole Przemysłu Drzewnego, w stylu szwajcarskim, dominu- jącym w tamtych latach w wielu uzdrowi- skach. Liczne przykłady podobnej architek- tury znajdziemy w Krynicy i Szczawnicy, nie mówiąc już o Tyrolu. Właścicielka Maria Makswaldowa, nadała swemu pensjo- natowi pierwsze imię „Marya" i prowadziła go do 1909 r. Później znalazło się tam przedsiębiorstwo hotelowe Zofii Buchowie- ckiej, zaś w czasie I wojny światowej właści- cielką hotelu została Michalina Królowa. Pensjonat składał się z 30 pokoi, czytelni z fortepianem i mieszczącej się na werandzie sali restauracyjnej. Po I wojnie światowej dom stał się własnością spółki akcyjnej, kierowanej przez profesora muzyki (którego poznaliśmy już wcześniej jako właściciela księgarni) - Bronisława Danka. Wtedy też „Maryę" przechrzczono na „Poraj". Po II wojnie światowej budynek stracił charakter hotelowy, pensjonat zamieniono na mie- szkania kwaterunkowe, a restaurację wy- dzierżawił Zenon Olbrycht. W swoim czasie byta ona słynna ze znakomitych pstrągów i Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół", u- dzielając się szczególnie w jego oddziale narciarskim. Był także prezesem Okręgu Podhalańskiego Polskiego Związku Nar- ciarskiego. Od 1934 r. pełnił funkcję radnego miejskiego, zaś we wrześniu 1939 r., po wycofaniu się dotychczasowych władz pol- skich został obrany burmistrzem Zakopa- nego. Był gorącym patriotą i sprawował tę funkcje ofiarnie i sumiennie. Został wkrótce aresztowany przez gestapo i w 1940 r. roz- strzelany w Dolinie Chochołowskiej. Obecnie w domu tym mieści się spółdzielczy. zakład fotograficzny. Po kilkunastu krokach dochodzimy do skrzyżowania Krupówek z ul. Staszica (trasy 5 i 9) i ul. 15 Grudnia (trasa 8). 62 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki smażonych rydzów oraz ... udziału w filmie Andrzeja Wajdy „Człowiek z marmuru". Wypada ze smutkiem stwierdzić, że tradycje te odeszły w mroki historii po śmierci restau- ratora. Prowadzony tam obecnie przez ajenta PSS „Społem" Bar Uniwersalny stał się bardzo przeciętną piwiarnią. W tym miejscu dochodzi do Krupówek z lewej strony al. l Maja. Tutaj kończy się deptak - dalszym odcinkiem Krupówek już jeżdżą samochody. Gdzie dziś zbiegają się ulice, na przełomie XIX i XX w. stała Cukiernia Warszawska „Pod Syreną", po- pularna zwłaszcza w sferach literackich. Stałymi gośćmi bywali tu Henryk Sienkie- wicz i historyk literatury Piotr Chmielo- wski. Pozostajemy po prawej stronie Krupówek. Za „Porajem" w głębi (ul. Krupówki 50b i 50c) znajdują się budynki, tworzące w latach dziewięćdziesiątych XIX w. zespół sanato- ryjny kierowany przez dr. Bronisława Chwistka. Wyższy z dwóch budynków (na lewo) wybudowany w 1890 r., podobnie jak „Poraj" w stylu szwajcarskim, nosił nazwę „Hygea". Tutaj mieszkali kuracjusze. W sąsiednim, niskim budynku odbywały się zabiegi lecznicze. Zakład dr. Chwistka byt już czwartym w Zakopanem zakładem wodoleczniczym, czyli, jak wówczas mówiono - „hydropa- tycznym". Kąpiele zimne i gorące oraz dietetyczne pożywienie leczyć miały cho- roby układu trawienia, schorzenia kręgo- słupa i górnych dróg oddechowych. W pier- wszych latach XX w. Chwistek przekształcił swój zakład w sanatorium przeciwgruźlicze, jednakże nie cieszyło się ono dużą popular- nością (wobec konkurencji innych, nowo- cześniejszych lecznic) i opatrzono je niezbyt zachęcającą nazwą „Umieralni dr. Chwis- tka". Bronisław Chwistek (1856-1922) osiadł w Zakopanem w latach osiemdziesiątych Dom Śmeji, ul. Krupówki o3 U. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki Bronisław Chwistek Leon Chwistek ubiegłego wieku. W 1889 r. byf tu lekarzem klimatycznym, a następnie po zakupieniu willi „Hygea" prowadził w niej zakład lecz- niczy. Później kupił także willę „Adasiów- ka" przy drodze do Kuźnic i tam w l. 1905-09 prowadził zakład dla nerwowo cho- rych. Był wieloletnim członkiem zakopiań- skiej Komisji Klimatycznej. W l. 1903-04 ponownie pełnił obowiązki lekarza klima- tycznego, bezpośrednio po dr. Tomaszu Janiszewskim. Od 1909 r. „Hygea" straciła charakter sana- torium i będąc nadal własnością Chwistka funkcjonowała jako „pensjonat odżywczy, zakład dietetyczny i wodoleczniczy". Po śmierci dr. Chwistka właścicielem pensjo- natu został jego syn Leon, który zmienił nazwę budynku na „Gerlach", co powodo- wało niemało zamieszania, gdyż uprzednio pensjonat o tej samej nazwie mieścił się przy dolnych Krupówkach. Leon Chwistek (1884-1944), malarz-formi- sta, teoretyk sztuki, matematyk, logik, filo- zof i poeta. Wszechstronnością zaintereso- wań porównywany mógł być tylko ze Stanis- fawem Ignacym Witkiewiczem, dla którego był najpierw najbliższym przyjacielem, a potem największym przeciwnikiem. Twórca teorii formizmu był także turystą tatrzań- skim. Jako profesor Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie już w latach trzy- dziestych bywał w Zakopanem tylko sezo- nowo, a w jego pensjonacie urządzono inter- nat dla uczniów zakopiańskiego gimnaz- jum. Niebawem budynek znów zmienił nazwę i od 1936 r., już jako „Kasprowy Wierch" stał się hotelem III kategorii. Po II wojnie świa- towej budynek przejęło Miejskie Przedsię- biorstwo Gospodarki Komunalnej na biura i użytkuje go do dziś. „Kasprowy Wierch" odgrodzony jest od ulicy kilkoma mniejszymi budynkami, mieszczącymi sklepy, kioski i punkty usłu- gowe. Sąsiednia kamienica (ul. Krupówki 54), wybudowana została w 1938 r. wg projektu Franciszka Kopkowicza. Na parte- h4 l II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki Wincenty Galica rżę znajduje się sklep elektryczny, na pię- trach zaś mieszkania prywatne. Tutaj właś- nie mieszka jeden z najwybitniejszych dzia- łaczy ruchu podhalańskiego, dr Wincenty Galica. Wincenty Galica (ur. 1916), lekarz, kurier tatrzański, działacz społeczny. Przed II wojną światową byf zawodnikiem narciar- skim Towarzystwa Sportowego „Wisła" w Zakopanem, występował także w regional- nym zespole teatralnym góralskiej poetki Anieli Gut-Stapińskiej. W czasie kampanii wrześniowej został ranny i uwięziony przez okupantów, ale czterokrotnie uciekał z transportu. W l. 1940-41 byf kurierem na trasie Zakopane - Budapeszt i w służbie tej został aresztowany przez gestapo w Poroni- nie. Więziono go w zakopiańskim „ Pałace", a później w obozach koncentracyjnych w Oświęcimiu, Mauthausen-Gusen iSachsen- hausen. Powrócił do Polski w 1946 r. i następnie odbył studia na Wydziale Lekar- skim UJ, zdobywając specjalizację w zakre- sie radiologii i interny. Pracował zawodowo w służbie zdrowia w Krakowie i Zakopa- nem. O siadłszy w Zakopanem, stal się w niedłu- gim czasie jednym z najbardziej oddanych sprawom społecznym obywateli tego miasta. Pracował społecznie w organizacjach kom- batanckich i sportowych, w 1957 r. byf współ- zafożycielem reaktywowanego Związku Podhalan i pełnił przez 3 kadencje funkcję wiceprezesa, a w l. J 973-76-prezesa Zarządu Głównego Związku Podhalan. Szczególne zasfugi położyf dla rozwoju działalności kulturalnej na Podhalu, podej- ' mując wiele cennych inicjatyw - m.in. byf jednym z organizatorów świetlicy Związku Podhalan „Swarna" i odbywających się w niej „Posiadów góralskich ". Odegrał ważną, a mało znaną rolę w dopro- wadzeniu do wykupienia z rąk prywatnych willi „Atma" i utworzeniu tam Muzeum Karola Szymanowskiego, podejmując się trudnych mediacji między warszawskim Komitetem Akcji „Atma" a właścicielką domu Zofią Walczakową i władzami Zako- panego. W 1977 r. był członkiem-założycie- lem Towarzystwa Muzycznego im. K. Szy- manowskiego i od tamtej pory zasiada w jego władzach. W l. 1973-77 był radnym Miejskiej Rady Narodowej. Jest stałym korespondentem wydawanego w New Jersey „ Tatrzańskiego Orła ", publikuje też w orga- nie Związku Podhalan „Podhalanka". Po drugiej stronie ulicy przyciąga wzrok tadny budynek w stylu zakopiańskim, bogato ozdobiony ornamentami góralskimi i... licznymi tablicami informacyjnymi. To willa „Zośka" (ul. Krupówki 77), w której obecnie mieści się Spółdzielnia Lekarska. Dom ten został wybudowany ok. 1900 r. przez Jędrzeja Ślimaka, prawdopodonie wg wskazówek Stanisława Witkiewicza. Pier- wotnie w nazwie willi właściciel uwiecznił sam siebie: na frontowym balkonie I piętra jeszcze wyraźnie widać wyrzeźbiony napis „wiła Ślimak". W 1902 r. mieszkał tu Jan Witkiewicz, a nie, jak czasem podają w literaturze - jego brat Stanisław. Przed 1914 r. mieścił się tu pensjonat Stanisława Cisze- 5 Zakopane - przewodnik historyczny 65 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki „Zośka", ul. Krupówki Maria Witkiewiczowa wskiego „Janina". Po I wojnie światowej, córka Ślimaka, stynąca z urody Helena Kowalczykowa zostawszy właścicielką willi, nadała jej nazwę „Zośka", od imienia swojej córki. Spowodowało to niejakie zamiesza- nie, gdyż istniała wtedy (przy ul. Chałubiń- skiego) Witkiewiczowska willa „Zofiówka", z którą często myli się dom Ślimaka. Dla pełnej komplikacji, niedaleką willę przy ul. Zamoyskiego nazwano „Pani Zosia", a przy Drodze do Białego postawiono willę „Zo- sia". „Zośka" dzierżawiona była przez rozmaite osoby, m.in. w l. 1923-28 pensjonat prowa- dziła tu Maria Witkiewiczowa, wówczas już wdowa po Stanisławie. W tych też latach częstym gościem bywał tu jej syn, Stanisław Ignacy Witkiewicz. Maria z Pietrzkiewiczów Witkiewiczowa (1853-1931), córka powstańca z 1863 r., ukończyła Konserwatorium Warszawskie w 6^ II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki klasie fortepianu Rudolfa Strobla, harmonii i kontrapunktu ucząc się u Władysława Żeleńskiego. W 1883 r. wyszła za mąż za Stanisława Witkiewicza, a w dwa lata póź- niej urodsit się przyszły Witkacy. Od 1890 r. bywała w Zakopanem i od 1893 r. osiadła tu z mężem i synem na stałe. W 1894 r. w Krakowie ukazał się „Elementarz Muzycz- ny" jej autorstwa-podręcznik do naucza- nia gry na fortepianie, na którego okładce obejrzeć można fotografię małoletniego Wi- tkacego, przykładnie ćwiczącego gamy na 'pianinie. W Zakopanem Maria Witkiewi- czowa rozpoczęła pracę pedagogiczną jako nauczycielka muzyki w Szkole Pracy Domowej Kobiet w Kuźnicach, następnie udzielała lekcji prywatnych. Od 1894 r. prowadziła pierwszy w Zakopanem chór przy „Sokole", organizowała też komplety nauki śpiewu chóralnego. Ponieważ tryb życia ojca i syna Witkiewi- czów był, delikatnie mówiąc, „taki bardziej artystyczny", kłopoty życia codziennego spadały na nią. Nauczanie muzyki nie mogło utrzymać rodziny. Stanisław Witkie- wicz wykonywał wiele swych projektów darmo lub za symboliczną odpłatnością. Chcąc zatem utrzymać dom, żona jęła się... hodowli drobiu i prowadzenia pensjonatów. Początkowo prowadziła pensjonat „Nosal" na Bystrem, potem po I wojnie światowej „Wawel" (przy dzisiejszej ul. Staszica), „Tatry" (przy dzisiejszej ulicy Szymony) i wreszcie „Zośkę". W 1927 r. jako wdowa po Witkiewiczu otrzymała od rządu dożywot- nią pensję. Cztery lata później spoczęła na starym cmentarzu w Zakopanem. W latach trzydziestych pensjonat „Zośka" prowadzony był przez właścicielkę, w zespole z sąsiednią willą „Oleńka" (ul. Kru- pówki 75) chlubiącą się faktem, że przed I wojną światową mieszkał tu Stefan Żerom- ski. Mijając narożny dom, w którym mieści się restauracja „Wierchy" (oficjalnie ul. Tetma- jera 2, więc omawiany przy trasie 7)-do- chodzimy do końca Krupówek, przy zbiegu ulic: Witkiewicza (trasa 4), Zamoyskiego (trasa 10) i Tetmajera (trasa 7). ••••^ saaaaunaaaaaaann^ s* 67 Trasa 2. Kropówki - Kościeliska - Droga do Rojów - Ubocz Śląskich - ks. K. Kaszelewskiego - Kościeliska - Kropówki Powstańców Trasa prowadzi przez popularną zakopiań- ską „Starówkę", w dalszej zaś części przez piękną widokowo drogę na zboczu Guba- łówki, Ul. Kościeliska jest najstarszą ulicą Zakopa- nego. Wzdłuż Cichej Wody posuwało się od Nowego Targu XVI-wieczne osadnictwo podhalańskie i tu, w widiach potoków Mły- niska i Cicha Woda narodziło się Zakopane. Z końcem XVI w. na polanach wyrobionych wzdłuż Cichej Wody osiadały na mocy nadań królewskich honorne góralskie rody, których potomkowie do dziś mieszkają w tej okolicy. Na całej ulicy, liczącej ok. 1300 m niemal nie ma zabudowy zwanej. Wiele zachowanych tu domów ma charakter zabytkowy, a kilkanaście chałup góralskich pochodzących przeważnie z 2 pot. XIX w., to obiekty figurujące oficjalnie w rejestrze zabytków. Na odcinku między starym koś- ciołem a Skibówkami ul. Kościeliska ma charakter żywego skansenu i w całości sta- nowi zespól zabytkowy. Od pot. XIX w. w góralskich chałupach przy ul. Kościeliskiej zamieszkiwali letnicy. Wybudowany w l. 1845-52 drewniany kościół przydał tej części ulicy charakter centrum wsi. W tej okolicy w latach sześćdziesiątych i siedem- dziesiątych XIX w. powstawały sklepy, szkoła, karczma i targowisko - słowem, instytucje gromadzące przynajmniej raz w tygodniu wszystkich mieszkańców stałych i sezonowych. Staraniem Towarzystwa Ta- trzańskiego w 1877 r. na odcinku między kościołem a Krupówkami położono pier- wszy kamienny chodnik. Od tego też czasu Ul. Kościeliska stała się popularnym traktem spacerowym i drogą jezdną, którą wybierano się na zwiedzanie słynnej Doliny Kościeli- skiej. Nazwa ulicy, wiążąca się z Doliną lub sąsiednią wsią Kościelisko, pojawiła się dopiero z końcem lat siedemdziesiątych XIX w. Znaczne zmiany w wyglądzie początkowej części ulicy przyniósł okres okupacji niemieckiej: w 1941 r. wyburzono kilkanaście obiektów, w tym mających war- tość historyczną. Wtedy też o przeszło jedną czwartą zmniejszono obszar zabytkowego cmentarza przy ul. Kościeliskiej, dokonując ekshumacji zwłok z jego pn.-wsch. części. Przez uzyskaną w ten sposób wolną prze- strzeń poprowadzono w 1943 r. ulicę łączącą ul. Kościeliska z dolną stacją kolejki na Gubałówkę. Poprzednio do kolejki był dojazd od ul. Nowotarskiej. W 1953 r. z inicjatywy dyrektora Muzeum Tatrzań- skiego Juliusza Zborowskiego rozpoczęto remont zabytkowych domów góralskich, które miały stanowić zaczątek przyszłego parku etnograficznego. Pracami kierowali arch. Andrzej Tatar i majster Jan Gąsienica Giewont. Na wielu domach zawieszono potem tablice informacyjne. Zwiedzanie ulicy utrudnia fakt, iż tędy właś- nie przebiega bardzo uczęszczana droga jezdna, łącząca Zakopane z dolinami Tatr Zachodnich, Orawą i dalej ze Śląskiem. ^^^<< A. Cały ten teren, na którym znajduje się obecnie przyst. PKS oraz zabudowania po obydwu stronach Potoku Młyniska aż do jego ujścia do Cichej Wody - od co najmniej l pół. XVII w. należał do rodziny Gąsieni- ców. Na miejscu, gdzie obecnie znajdują się stragany handlowe pod Gubałówką, nad potokiem stał najstarszy obiekt przemy- słowy w Zakopanem - pierwszy młyn Gą- sieniców. Dokument z 1694 r., dotyczący umowy o wspólne użytkowanie młyna przez rodzinę Gąsieniców jest jednym z najstar- szych zachowanych wiarygodnych przeka- zów, wymieniających nazwę „Zakopane". W 1729 r. młyn i okoliczny grunt został sprzedany Szymonowi Pęksie, którego po- tomkowie posiadali ten teren do końca XIX II. Trasy Trasa 2. Krupówki - Kościeliska - Droga do Rojów - Ubócz Śląskich - ks. K. Kaszelewskiego - Kościeliska - Kropówki Powstańców w. Z ich to właśnie fundacji na części gruntów leżących nad potokiem Cicha Woda powstał w poi. XIX w. stary cmentarz zakopiański, do dziś jeszcze nazywany „Pęksów Brzyzek" (brzyzek to w gwarze stromy brzeg na potokiem). Młyn, zamie- niony z czasem na tartak, w XX w. stał się własnością żydowskiego kupca Samuela Riegelhaupta i działał do 1940 r., kiedy to został rozebrany przez Niemców. Nasię- bieme koło wodne o przeszło dwumetrowej średnicy poruszane było dzięki młynówce odchodzącej od Foluszowego Potoku powy- żej dzisiejszych Zakładów Mięsnych na Kru- pówkach, skąd na drewnianym akwedukcie woda płynęła ponad Potokiem Młyniska i przekroczywszy tukiem ul. Kościeliska do- chodziła do zakładu. Z tej samej młynówki korzystał do 1941 r. młyn, użytkowany przez rzeźnika Jana Kotońskiego, który przerabiał w nim poubojowe odpadki na mączkę kostną. Poniżej młyna Kotońskiego znajdowała się duża murowana bóżnica Żydowskiej Gminy Wyznaniowej. Ona także została rozebrana w 1941 r. Na jej miejscu przebiega odcinek drogi do dolnej stacji kolejki na Gubałówkę. Pierwszy projekt połączenia Zakopanego z Gubałówką koleją zębatą pochodzi z 1919 r., a jego autorem był wieloletni działacz turystyczny Mieczysław Orłowicz. W 1927 r. dyrektor zakopiańskiej Elektrowni Miej- skiej Jan Kontrymowicz Ogiński przedłożył plan budowy elektrycznej kolei linowej. Wówczas jednak gminie zabrakło środków na realizację przedsięwzięcia. Dopiero 15 lipca 1938 r. zarządzeniem ministra komu- nikacji nadano Lidze Popierania Turystyki w Warszawie koncesję na budowę i eksploa- tację kolei górskiej z Zakopanego na Guba- łówkę na okres 35 lat, z obowiązkiem odda- nia kolei do użytku w grudniu 1938 r. Inicjatorem budowy byt prezes Polskiego Związku Narciarskiego pik Aleksander Bob- kowski, a bezpośrednim bodźcem do jej podjęcia stały się przygotowania do narciar- skich mistrzostw świata FIS, które odbyły się w 1939 r. w Zakopanem. Budowę prowa- dziło Towarzystwo „Linkolkasprowy", u- rządzenia mechaniczne, wagony i szyny wykonała szwajcarska firma L. de Rolle. Na trasie o długości 1338 m, o różnicy wznie- sień 299 m, poruszają się na wspólnej linie 2 wagoniki (l w górę, l w dół), z których każdy może pomieścić 80 osób. Szczegółowy opis urządzenia jest zbędny: ze statystyki bowiem wynika, że niemal każdy obywatel Polski korzystał już z usług gubałowskiego tramwa- ju. Popularność tego środka transportu prze- jawiła się już w pierwszym roku eksploata- cji - do września 1939 r. kolejka przewiozła 170 tyś. osób. Po przeciwnej stronie ul. Kościeliskiej znaj- duje się niewielki placyk. Do 1980 r. byt tam popularny i pełen swoistego kolorytu targ zakopiański, obecnie przeniesiony pod Gu- bałówkę i na ul. Nowotarską. Przedtem, do 1940 r. stał w tym miejscu dom, wzniesiony przez Władysława Zamoyskiego, gdzie w latach międzywojennych mieściło się Sto- warzyszenie Katolickiej Młodzieży Męskiej i Żeńskiej i lokal, zw. Herbaciarnią Zamoy- skiego. Dalej w lewo odchodzi ul. Kasprusie (trasa 3-D). Po prawej stronie ulicy (ul. Kościeliska 2 d) stoi dom, będący ongiś również własnością hr. Zamoyskiego. Wybudowano go w 1891 r. na siedzibę Spółki Handlowej, założonej przez Zamoyskiego z myślą o stworzeniu chrześcijańskiej konkurencji dla coraz licz- niejszych w Zakopanem żydowskich skle- pów. Długoletnim dyrektorem Spółki był Wiktor Erard Ciechomski. Wiktor Erard Ciechomski (zm. w 1907) był nauczycielem języka francuskiego w krako- wskim Gimnazjum św. Anny, gdzie zawarł bliższą znajomość z działaczami Towarzys- twa Tatrzańskiego Leopoldom Świerzem i Władysławem Ludwikiem Anczyc;em. Jesz- 69 II. Trasy Trasa 2. Krupówki - Kościeliska - Droga do Rojów - Ubocz - Powstańców Śląskich - ks. K. Kaszelewskiego - Kościeliska - Krupówki cze zaś z wcześniejszych lat pobytu we Francji znal się z Władysławem Zamoy- skim. Zapewne za jego wstawiennictwem w 1889 r. Ciechomski został mianowany przez Wydział Krajowy przewodniczącym 'Wy- działu Gospodarczego Stacji Klimatycznej w Zakopanem-czyli prezesem zarządu uzdrowiska. Funkcję tę pełnił do 1893 r., równolegle działając w zarządzie 'towarzys- twa Tatrzańskiego. H' grudniu 1893 r. osiadł na stale w Zakopanem, J^2'6 był najpierw zarządcą kasyna Towarzystwa Tatrzańskiego, a w 1894 r. po hr. Januszu Tyszkiewiczu objął stanowisko prezesa Spółki Handlowej, które piastował aż do Śmierci. W 1895 r. został wybrany radnym gminnym i zasiadał w radzie aż do 1901 r. W 1899 r. na 3 lata powrócił na stanowisko prezesa Komisji Klimatycznej. W tym samym czasie działał też w zarządzie Towa- rzystwa Muzycznego, w 1.1899-1 S02 pełniąc nawet obowiązki jego prezesa. Odl901 r. był także prezesem Towarzystwa Zuliczkswe- 80- Obecnie budynek Spółki nadal prfni funkcje handlowe i mieści się w nim skier artykutów technicznych Gminnej Spółdzielni „Samo- pomoc Chłopska", do dziś zresztą przez zakopiańczyków nazywany „Spółką". Na- przeciw, po drugiej stronie ulicy znajduje się Piekarnia Nr 2 PSS „Społem'. Przedtem należała ona do rodziny Dańców. Na placu między budynkiem Spółki a drew- nianym kościółkiem mieściła si? dawna sie- dziba zakopiańskiej straży ogniowej. Drew- niany budynek z wieżą obserwacyjną roze- brano w 1940 r. Naprzeciwko wejścia do koścista i starego cmentarza (rozdz. III-9) do ul. K-ościeliskiej dochodzi ul. Kościelna. Po prawej stronie skrzyżowana na niewiel- kim skwerze rośnie niezbyt okazała lipa. Drzewo to posadzono uroczyście l czerwca 1919 r. na gruncie ofiarowanym przez Józefa Sieczkę, dla uczczenia odzyskania niepodle- głości przez Polskę, nadająf mu nazwę „Drzewko Wolności". Na przeciwległym rogu wznosi się stylowy dom wybudowany w 1943 r. według pro- jektu arch. Jerzego Mokrzyńskiego. Obecnie mieści się tu restauracja przedsiębiorstwa „Konsumy", zaś do polowy lat siedemdzie- siątych byt popularny bar „Gazduś". Stanął on na miejscu zburzonego w 1940 r. budyn- ku, wzniesionego staraniem ks. J. Stolar- czyka w 1851 r., w którym mieściła się organistówka i szkoła parafialna. Po wybu- dowaniu organistówki przy nowym, muro- wanym kościele, budynek ten zajęta straż ogniowa, wykorzystując go na stajnie oraz... siedzibę pierwszej szkoły muzycznej, pro- wadzonej przez zakopiańskie Towarzystwo Muzyczne (współdziałające ze strażą) do 1904 r. Na sąsiedniej parceli przy ul. Koś- cielnej do 1941 r. mieściła się inna szko- ła - żydowski cheder. Obok stała drewniana bóżnica-jedna z trzech w Zakopanem. Następnym budynkiem przy ul. Kościelnej, rozebranym podczas .okupacji, była willa Alicji i Zbigniewa Mińskich, mieszcząca się na zakręcie koło dzisiejszego zakładu usłu- gowego „Eldom". W l. 1927-39 funkcjono- wała tu tzw. Fundacja Mińskich pod zarzą- dem Kasy im. J. Mianowskiego i Muzeum Tatrzańskiego. Dom i złożona na procent w banku kwota służyły kilkutygodniowym pobytom w Zakopanem dla wyróżniających się studentów malarstwa i niezamożnych artystów-malarzy. W zamian za utrzymanie stypendyści ofiarowywali Fundacji jedną swoją pracę. Dom rozebrano w 1940 r., a zbiory przepadły. Powracamy do głównego ciągu ul. Kościeli- skiej. W dużym ogrodzie sąsiadującym ze starym kościołem, mieści się obecnie Pańs- twowe Przedszkole Nr 5, z którym dzielą swój dom Siostry Felicjanki (ul. Kościeliska 4). Budynek ten został wzniesiony staraniem ks. Kazimierza Kaszelewskiego w 1910 r. na miejscu pierwszej plebanii, wybudowanej w 1851 r. Plebania za czasów ks. Stolarczyka byla 70 II. Trasy Trasa 2. Krupówki - Kościeliska - Droga do Rojów - Ubocz - Powstańców Śląskich - ks. K. Kaszelewskiego - Kościeliska - Krupówki ważnym ośrodkiem życia nie tylko religijne- go, lecz także towarzyskiego i kulturalnego. Do obowiązków grzeczniościowych, chętnie spełnianych przez wszystkich przyjezdnych, należało odwiedzenie ks. proboszcza już w pierwszych dniach pobytu w Zakopanem. Obowiązku tego nie zaniedbywali nawet przedstawiciele rodów panujących. U Sto- larczyka dowiadywano się wszystkich miejs- cowych nowinek, rozpytywano o adresy znajomych, szukano pośrednictwa w zdoby- waniu odpowiedniej kwatery pod Giewon- tem. Na długie pogwarki zachodził tu Tytus Chałubiński, przyjaźniący się z plebanem od 1873 r., kiedy to wydarł proboszcza z rąk śmierci podczas epidemii cholery. Bywali literaci i malarze, aktorzy, politycy i działa- cze turystyczni. Józef Stolarczyk (1816-93) przybył do Zakopanego z Tarnowa w 1848 r. jako '• pierwszy proboszcz nowo założonej parafii, na której czele stał przez lat bez mata pięćdziesiąt. Rozbudował drewniany koś- ciółek i założył podwaliny nowej, murowanej świątyni, frzede wszystkim jednak, dosko- nale rozumiejąc psychikę górali, potrafił szybko zdobyć dla siebie prawdziwe uznanie i szacunek, a dla Kościoła - rzesze wiernych. Stolarczyk przyczynił się znacznie do spo- pularyzowania Zakopanego i do stworzenia tu pierwszej bazy dla gości: on to namówił górali do wynajmowania domów letnikom, wyjaśniał im także pierwsze zasady higieny. Z pasją uprawiał turystykę, górską i zwiedził więcej szczytów, niż niejeden ówczesny zawodowy przewodnik. Dokonał pierwszego wejścia na Baranie Rogi, jako jeden z pier- wszych Polaków był na Lodowym Szczycie i na Gierlachu. Należał do grona założycieli Towarzystwa Tatrzańskiego i był jego aktywnym działaczem. Stal się naturalnym łącznikiem pomiędzy góralami a przyjezd- nymi i utrzymując znajomość z wieloma wybitnymi osobistościami świata nauki i kultury, za życia jeszcze trafił do legendy. Tutaj właśnie, na starej plebanii przez kil- kadziesiąt lat spisywał kronikę parafii zako- piańskiej - dokument o podstawowym zna- czeniu dla badaczy dziejów Zakopanego. Został pochowany na założonym przez sie- bie starym cmentarzu. Po wybudowaniu nowej plebanii, koło murowanego kościoła przy Krupówkach, starą rozebrano, a na tym miejscu ks. Kasze- lewski wybudował dom dla ss. Felicjanek. Tam też przeniesiono prowadzoną przez nie ochronkę dla dzieci, założoną już w 1900 r. i początkowo mieszczącą się przy murowa- nym kościele. Ochronka, połączona z domem dla sierot, przetrwała do II wojny światowej, a obecnie jej tradycje kontynuuje przedszkole. Przed I wojną światową mieś- ciła się tam też szwalnia, w której 30 góralek kształciło się w sztuce haftu i szycia. W prawo odchodzi ul. ks. Kaszelewskiego, którędy wracać będziemy ze spaceru. 71 II. Trasy Trasa 2. Krupówki - Kościeliska - Droga do Rojów - Ubocz - Powstańców Śląskich - ks. K. Kaszelewskiego - Kościeliska - Krupówki B. Idąc dalej ul. Kościeliska dochodzimy do drewnianego, piętrowego domu, w którym mieści się kawiarnia „U Wnuka" (ul. Koś- cieliska 8). To jeden ze starszych budynków Zakopanego, wzniesiony przez brata Saba- ty - Józefa Krzeptowskiego ok. 1870 r.: taką datę podają XIX-wieczni bywalcy Zakopa- nego (W. L. Anczyc, A. Zaleski, W. EIjasz). Obecni właściciele uważają, że powstał on ok. 1850 r. Byt to podobno pierwszy góralski dom, w którym wyżkę zastąpiono mieszkal- nym piętrem i on to posłużył za wzór Stanisławowi Witkiewiczowi przy projekto- waniu pierwszego domu w stylu zakopiań- skim- „Koleby". Po 1870 r. znalazł tu pomieszczenie pier- wszy sklep, prowadzony przez Samuela Rie- gelhaupta, pierwsza restauracja i pierwszy, sezonowy najpierw, urząd pocztowy. Tam też po powstaniu Towarzystwa Tatrzań- skiego mieściło się pierwsze kasyno TT, połączone z czytelnią czasopism i bibliote- ką. Dom ten, jako jeden z większych w ówczesnym Zakopanem, byt pierwszym ośrodkiem życia kulturalnego we wsi i pier- wszym jej centrum usługowym. Bywali tu pionierzy i popularyzatorzy Zakopanego, m.in.: Walery EIjasz, Karol Estreicher senior, Władysław Ludwik Anczyc, Tytus Chałubiński, Helena Modrzejewska, Mie- czysław Pawlikowski z synami, Leopold Świerz. Dom Krzeptowskigo odegrał też ważną rolę w dziejach ruchu podhalańskiego - tutaj bowiem 4 marca 1904 r. odbyło się założy- cielskie zebranie, na którym kilkudziesięciu górali zakopiańskich powołało do życia Towarzystwo Związek Górali Pod Opieką Błogosławionego Andrzeja Boboli - pier- wszą organizację regionalną na Podhalu. Wy 1907 r. z Józefą Krzeptowską, wnuczką budowniczego domu, ożenił się lwowski Dom Wnuka, ul. Kościeliska WfHB. i 1.^ II. Trasy Trasa 2. Krupówki - Kościeliska - Droga do Rojów - Ubocz - Powstańców Śląskich - ks. K. Kaszelewskiego - Kościeliska - Krupówki restaurator Jan Wnuk, sprowadzony do Zakopanego przez swego przyjaciela Stanis- ława Karpowicza do „specjalnej" obsługi Henryka Sienkiewicza, przebywającego wówczas w pensjonacie „Liliana". Już wkrótce potem szeroko znana, nie tylko na Podhalu, stała się restauracja Jana Wnu- ka - w dawnym domu Krzeptowskiego. W 1915 r. w tym domu przyszedł na świat i wychował się jeden z najwybitniejszych pisarzy Podhala, mieszkający obecnie w Krakowie Włodzimierz Wnuk. Za kawiarnią „U Wnuka", w miejscu domu pod nr lOa, Andrzej Tatar, syn słynnego „polowaca" Szymka Tatara, postawił w latach osiemdziesiątych XIX w. drewnianą chałupę, w której razem z żoną Rozalią prowadził „Dom Mody Ludowej" przez blisko 40 lat. Obok pracowni mieszczących się w 2 pokojach, gdzie zatrudnione były stale 4 pracownice, istniał sklep z gotowymi ubiorami kobiecymi. Szyte tutaj spódnice, zapaski, koszule, chusty, katany i gorsety kupowane były chętnie przez bogatsze gó- ralki z całego Podhala. Rozalia Talarowa wprowadziła jako mate- riał na spódnice tybet z wzorami roślinnymi, uważany dzisiaj za typowy dla stroju góralki. Do końca XIX w. góralki nosiły spódnice z tkanych najczęściej przez siebie lnianych płócien zgrzebnych, farbowanych na jasno- niebiesko lub granatowo z drobnym wzo- rem. Dom przy ul. Kościeliskiej 12 rozpoczyna ciąg zabytkowych chałup starówki zako- piańskiej. Jest to zabytkowa zagroda rodziny Gąsieniców Nawsiów, wybudowana przed 1850 r. przez Jana Gąsienicę Walczaka, którego syn Wojciech, od miejsca zamie- szkania w najstarszej części Zakopanego zyskał przydomek Nawieś. Dom, wybudo- wany z 8 płazów, składa się z 2 izb o wymiarach 5x5 m, sieni, komory i werandy od strony ulicy. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku mieszkali tu m.in.: Tytus Chałubiński, Bronisław Dembowski, a póź- niej Zygmunt Gnatowski i Ferdynand Hoe- sick. Po przeciwnej (lewej) stronie ulicy, pod nr. 23, stoi zabytkowy dom rodziny Gąsieniców Walczaków, niepozorny i zwykle pomijany w opisach, gdyż zwraca ku ulicy mało efek- towną tylną ścianę, jako że front zwyczajem góralskim skierowany jest ku pd. Budynek ten także powstał w l pot. XIX w., a umieszczona na nim tablica, podobnie jak sosręb w czarnej izbie podaje datę 1863 r., choć jest to tylko data generalnej przebu- dowy chałupy. Do dziś zachowała się czarna izba, komora, przybudówka, sień i weran- da - białą izbę rozebrano w 1900 r. Z l pot. XIX w. pochodzi zachowany w dobrym stanie komin z dymnicami. W tym właśnie domu także zatrzymywał się wielki badacz folkloru góralskiego Bronis- ław Dembowski, a prócz niego przyrodnik August Wrześniowski i geograf-poeta Win- centy Poi. Najcenniejszymi zabytkami tej zagrody były kilkusetletnie jesiony, z których najmłod- szy, uznany za obiekt chroniony, rośnie i rozwija się nadal. Drugi istniał do 1938 r., a najstarszy z jesionów Walczaków, spróch- niały i długie lata chylący się ze starości padł pod naporem halnego wiatru w 1948 r. Efektowny przekrój jego pnia znajduje się w Muzeum Tatrzańskim. Przed I wojną świa- tową niektórzy naukowcy utrzymywali, iż jesiony w zagrodzie Walczaków, niewątpli- wie sadzone ręką ludzką, pamiętają pier- wszych Gąsieniców, przybyłych na polanę zakopiańską. Fakty wykazały jednak, że liczba słojów na przekroju pnia jesiona Walczaków niewiele przekracza dwie set- ki. Po prawej stronie ul. Kościeliskiej zwraca uwagę stylowa, dziś mocno zniszczona bra- ma. Tędy przez most prowadziła droga do pierwszej willi, projektowanej w stylu zako- piańskim przez Stanisława Witkiewicza. 73 II. Trasy Trasa 2. Krupówki - Kościeliska - Droga do Rojów - Ubocz - Powstańców Śląskich - ks. K. Kaszelewskiego- Kościeliska - Krupówki Projektant i właściciel nadali jej nazw< ^Ko- leba"-od gwarowego określenia laster- skiego szałasu. W późniejszych latach pod wpływem góralskiej wymowy nieprawi- dłowo zmieniono pisownię na „K^ba". Dom został wybudowany w 1892 r. przez Józefa Kasprusia Stocha i Macieja Gąsienicę Józkowego dla ziemianina z Ukrainy, Zygmunta Gnatowskiego. Sosręby w „Kole- bie" wykonał wybitny rzeźbiarz zakopiański Wojciech Brzega. Przez wiele lat funkcjonował tu pensjonat, wykorzystywany przez Gnatowskiego i jggo gości. Dom zarówno z zewnątrz^ jak i wewnątrz, wiemy głównym kanonom stylu zakopiańskiego, wielokrotnie fotografo- wany i rysowany, do dziś stanowi wzór budownictwa witkiewiczowskiego. Stylowe proporcje zepsuło tylko dobudowane w latach międzywojennych skrzydło ->< 7ra,sa 2. Krupówki - Kościellaka - Droga do Rojów - Ubocz - Powstańców Śląskich - ks. K. Kaszelewskiego - Kościeliska - Krupówki stronę miasta. Przechodzimy na lewą stronę __„^,^^^^^^ „autostrady", gdzie znajduje się wąski chod- nik. Po kilkudziesięciu metrach otwiera się wspaniała panorama Tatr - od Hawrania na wsch. do Osobitej na zach. Nasz chodnik w pewnym momencie się kończy, a w lewo odchodzi droga do kościoła Jezuitów „Na Górce" (Rozdz. III-13). Przechodzimy na prawą stronę jezdni, gdzie chodnik kończy się schodami, które sprowadzają nas na ul. ks. Kaszelewskiego. >>^^<< E. Ta 200-metrowa uliczka biegnąca od ul. Kościeliskiej pod estakadą Drogi Powstań- ców Śląskich do ul. Gładkie na zboczu Gubałówki w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku nosiła nazwę Nad Wodą. Z pocz. XX w. przyjęta się nazwa Pod Guba- łówkę, zaś 17 kwietnia 1908 r. rada gminna nadała jej obecną nazwę, dla uczczenia ówczesnego proboszcza zakopiańskiego, który mieszkał na plebanii, przy rogu tej właśnie ulicy i Kościeliskiej. Kazimierz Kaszelewski (1866-1935) od l września 1891 r. był wikarym w Zakopanem i zastępował chorego ks. Józefa Stolarczyka. Po śmierci pierwszego zakopiańskiego pro- boszcza objął kierownictwo parafii i został oficjalnie instytuowany w sierpniu 1894 r. W 1896 r. ukończył budowę nowego, murowa- nego kościoła przy Krupówkach, obok któ- rego w 1899 r. utworzył w nowo wybudowa- nej plebanii ochronkę dla dzieci. ^ 1903 r. założył dobroczynne Towarzystwo im. św. Wincentego d Paw/o. Przed l wojną światową był człon kiem zako- piańskiej Komisji Klimatycznej, od 1895 do 1926 r. pełnił funkcję radnego gminnego, zaś w 1918 r. został członkiem zarządu zako- piańskiej Organizacji Narodowej. Stał się stawny szczególnie dzięki budowie w 1901 r. 84 II. Trasy Trasa 2. Krupówki - Kościeliska - Droga do Rojów - Ubocz - Powstańców Śląskich - ks. K. Kaszelewskiego - Kościeliska - Krupówki krzyża na Giewoncie. Jego zasługą jest założenie w 1908 r. nowego cmentarza para- fialnego przy ul. Nowotarskiej. W tymże roku chciał zrezygnować z funkcji probosz- cza i wtedy to w uznaniu jego zasług obda- rzono go honorowym obywatelstwem Zako- panego, a ulicy przy której mieszkał-na- dano jego miano. W 1913 r. ostatecznie jednak zrezygnował z probostwa w Zakopa- nem i przeniósł się do wsi Kościelisko, gdzie doprowadzifdo wybudowania kościoła, a w 1916 r. został pierwszym proboszczem nowo utworzonej tam parafii. Po zakończeniu I wojny światowej przeszedł na emeryturę, mieszkał początkowo w Krakowie, potem powrócił do Zakopanego i zamieszkał w domu swoich sióstr („Kaszelówka", ul. Koś- cieliska 21b), gdzie też zmarł w 1935 r. Został pochowany na nowym cmentarzu przy ul. Nowotarskiej. Ul. ks. Kaszelewskiego kierujemy się w prawo. Po prawej stronie mijamy dwa sty- lowe budyniu, należące w swoim czasie do znanego budarza i współpracownika Stanis- ława Witkiewicza - Macieja Gąsienicy .łóż- kowego. Pierwszy z budynków (ul. ks. Kaszelewskiego 5) byt jego domem rodzin- nym, drugi (ul. ks. Kaszelewskiego 3) wybu- dował dla swojej córki. Maciej Gąsienica Józkowy (1853-1920) współdziałał ze Stanisławom W'itkiewiczem od początków tworzenia stylu zakopiańskie- go. Budowałm.in. „Kolebę" Gnatowskiego i „Dom Pod Jedlami" Pawlikowskiego. Od 1895 r. do wybuchu I wojny światowej był radnym gminnym, awl. 1902-10 sprawował funkcję zastępcy naczelnika gminy. 7 czerwca 1902 r., podczas jawnych wyborów na stanowisko wójta był kontrkandydatem dr. Andrzeja Chramca i przegrał z nim zaledwie trzema głosami. H' 1904 r. Maciej Gąsienica był współtwórcą Związku Górali i został pierwszym jego przewodniczącym. Działał także w dyrekcji Towarzystwa Zaliczkowego i w zarządzie Straży Pożar- nej. W domu przy ul. ks. Kaszelewskiego 3 mieściła się do 1981 r. izba twórcza wybitnej ludowej malarki na szkle - Zofii Gąsienicy Rój. Po jej śmierci zbiory pozostają pod opieką rodziny. Dom Sieczki, ul. ks. Kaszelewskiego S5 Powstańców II. Trasy Kościeliska - Droga do Rojów - Ubocz ' ••~l-~ ^—HnftwYS Trasa 2. Krupówki - KościensKa - uiu(,e> "" —,- Śląskich - ks. K. Kaszelewskiego - Kościeliska - Krupówki Dom przy rogu ul. Kościeliskiej (ul. ks. Kaszelewskiego l) należał do wieloletniego zakopiańskiego wójta Józefa Sieczki, po- dobnie jak rozebrany w czasie okupacji budynek po przeciwnej stronie ul. Kościeli- skiej, tuż za „Drzewkiem Wolności". Budynki te wykorzystywane byty na cele publiczne, w związku z licznymi funkcjami ich właściciela. U Sieczki znajdowały się m.in. w 1886 r. biura pierwszego zarządu uzdrowiska - Wydziału Gospodarczego Sta- cji Klimatycznej (potem przeniesione na Krupówki) i dyrekcji Towarzystwa Zalicz- kowego, a także sala zabaw tanecznych. Józef Sieczka (1846-1925) urodził się w „Domku Kraszewskiego" (ul. Kościeliska 52). Był jednym z pierwszych górali ze Średnim wykształceniem, ukończywszy gimnazjum w Wadowicach. Przez Tytusa Chałubińskiego został wprowadzony na sta- nowisko dyrektora Towarzystwa Zaliczko- wego, które zresztą wspólnie zakładali. W l. 1873-76 i 1895-1902 był zakopiańskim wój- tem. W składzie rady gminnej zasiadał przez przeszło pól wieku, a przez 30 lat byf członkiem rady powiatowej. V^ 1890 r. zało- żył w 'Zakopanem Ochotniczą Straż Og- niową i był jej naczelnikiem do 1909 r. W l. 1882-97 dzierżawił kasyno w Dworcu Tatrzańskim, później wybudował własny Hotel Turystów przy ul. Zamoyskiego i schronisko nad Czarnym Stawem Gąsieni- cowym. Był także działaczem „Sokoła", Towarzystwa Upiększania Zakopanego, Towarzystwa Muzycznego, Stowarzyszenia Rzemieślników „Gwiazda", Kółka Rolni-, czego i wielu innych organizacji. Kierując się ul. Kościeliska w lewo, przeby- tym już odcinkiem trasy 2-A dochodzimy do Krupówek. Józef Sieczka 86 II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Regle -Ste|żyska - Kasprusie - Kościeliska - Krupówki Trasą 2-AB dochodzimy do ul. Za Stru- giem. A. Ul. Za Strugiem, łącząca ul. Kościeliska z Księżym Lasem na długości ok. 900 m, na ostatnim swym odcinku nieprzejezdna, przechodząca w polną ścieżkę, powstała przed I wojną światową najpierw jako ul. Kościeliska Boczna, a do 1922 r. - Kościeli- ska Za Skoczyskami. Obecną swą nazwę zawdzięcza położonemu u jej początku budynkowi fabryki mebli „Strug". Ul. Za Strugiem idziemy w kierunku pd., czyli po zakopiańsku mówiąc „w górę". (Uwaga: przy ulicy nią ma chodników, a na wąskiej jezdni ruch samochodowy jest dość duży!) Po prawej stronie mijamy budynek mieszkalny i izbę twórczą - kuźnię arty- styczną Mieczysława Biernacika (ul. Za Strugiem 4). Można tam oglądać i kupować interesujące wyroby góralskiej metalopla- styki i obserwować pracę ich twórcy. Jeszcze po II wojnie światowej stały tu budynki gospodarcze pensjonatu „Skpczy- ska", w których m.in. mieszkała właściciel- ka, Iza Kronhelmowa. Wyżej, także po prawej stronie (ul. Za Strugiem 10) znajduje się dom rodziny Walczaków, wybudowany w 1907 r. przez Jakuba Walczaka Florka. W czasie I wojny światowej mieszkał tutaj poeta Kazimierz Przerwa-Tetmajer (trasa 7-E). W 1915 r. mieściła się tu redakcja wydawanego przezeń dwutygodnika „Praca Narodowa" - organu Naczelnego Komitetu Narodowego (NKN). Tetmajer piastował w tym czasie godność ... referenta NKN i miał być oficjalnym eksponentem tej proaustria- ckiej organizacji na Zakopane. Jego sekre- tarką - bo poeta swą funkcję traktował nie- zwykle serio - była Kazimiera Żuławska (żona Jerzego, a matka Marka, Juliusza i Wawrzyńca). Polityczne koncepcje NKN szybko straciły w Zakopanem popularność, dlatego też lansująca je gazeta siłą rzeczy nie Kuźnia Mieczysława Biernacika, ul. Za Strugiem 87 II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem Kościeliska - Krupówki - Regle - Strążyska - Kasprusie - była lubiana. Tetmajer w dodatku redago- wał ją źle, a nie zdołał pozyskać do współ- pracy żadnego spośród licznych swoich przyjaciół dziennikarzy. W efekcie po 11 numerach zrezygnował z wydawania „Pracy Narodowej". Kilka domów dalej (ul. Za Strugiem 14) w dawnym domu Stanisława Karpiela mieści się internat uczniów Liceum Sztuk Plastycz- nych im. A. K-enara- „Roma". Do 1954 r. byt tu Państwowy Dom Dziecka, po pożarze „Komy" przeniesiony do „Koleby". Obec- nie budynek jest odrestaurowany i interesu- jąco ozdobiony rzeźbami, wykonanymi przez jego lokatorów. Tutaj właśnie do 1980 r. mieściła się pracownia wybitnego artysty rzeźbiarza Antoniego Rząsy (trasa 5-C). Naprzeciwko „Romy" (ul. Za Strugiem 11) stary drewniany budynek nosi nazwę „Gą- sienicówka". Należał on, podobnie jak i mniejszy, położony w głębi (l l a) do zasłu- żonej dla Zakopanego rodziny Steckich. Konstanty Stecki, senior (l 885-1978), bota- nik, profesor Uniwersytetu im. A. Mickiewi- cza i Akademi Rolniczej w Poznaniu. Po studiach na Uniwersytecie Jagiellońskim przyjechał w 1910 r. do Zakopanego leczyć płuca w Sanatorium Dłuskich w Kościelisku. W 1911 r. osiadł w Zakopanem na stałe. Pracował tu najpierw do 1914 r. jako nau- czyciel przyrody w szkole przygotowawczej Franciszka Ksawerego Praussa, a w l. 1915-16 i 1922-23 w gimnazjum zakopiań- skim. Po otwarciu nowego gmachu Muzeum Tatrzańskiego został w nim kustoszem działu przyrodniczego i był wspóhwórcą alpinarium przy muzeum. Położył wielkie zasługi w tworzeniu i działalności Sekcji Przyrodniczej i Sekcji Ochrony Tatr Towa- rzystwa Tatrzańskiego. Krótko kierował także zakopiańską stacją meteorologiczną. W l. 1919-23 był radnym gminnym, wcho- dził także w skład Tymczasowej Komisji Uzdrowiskowej i działał w zarządzie Towa- rzystwa Muzeum Tatrzańskiego. Był jed- nym z założycieli Oddziału Zakopiańskiego PTT i pierwszym jego sekretarzem. Upra- 8S II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Regle - Strążyska - Kasprusie - Kościeliska - Krupówki Konstanty Stecki wiał czynnie turystykę i narciarstwo, a w mniejszym stopniu taternictwo. Z braćmi Zwolińskimi stworzył pierwszą zorganizo- waną grupę grotołazów tatrzańskich. Naj- trwalej jednak związał się z Tatrami i Pod- halem swą działalnością naukową i literac- ką. Prowadził tutaj studia botaniczne, •szczególnie na terenach Doliny Chochoło- wskiej, Miętusie] i Czerwonych Wierchów. Był dobrym fotografem i rysownikiem i wspólnie z fotografami: Janem Małacho- wskim i Teofilem Studnickim wydał 4 teki tatrzańskie w serii ,,Krajobrazy roślinne Polski". Byt też znawcą sztuki podhalań- skiej - kolekcjonował i opracowywał nau- kowo zbiory malarstwa ludowego na szkle. W 1923 r. przeniósł się do Poznania, lecz nadal utrzymywał bliskie związki z Zako- panem. Opublikował wiele prac naukowych i popularnonaukowych, stale pisywał do „Wierchów", wydał tomik poezji „Triolety tatrzańskie" z przedmową Władysława Orkana, popularną monografię „Tatry" oraz u schyłku życia „Wspomnienia zako- piańskie 1910-1923". W domku nr 11 a, w głębi ogrodu - wybu- dowanym jeszcze w latach osiemdziesiątych XIX w. i przeniesionym przed I wojną światową z okolic starego kościółka - mie- szka syn profesora Steckiego - także Kon- stanty. Imię to tradycyjnie przechodzi w tej rodzinie od pokoleń na potomków płci męskiej. Konstanty Stecki, junior (ur. w 1917), tater- nik, działacz zakopiańskiego Koła Prze- wodników Tatrzańskich, instruktor prze- wodnictwa i narciarstwa, od 1953 r. ratownik GOPR i badacz jaskiń tatrzańskich. Jest także jednym z najpłodniejszych pisarzy tatrzańskich, piszących przede wszystkim dla młodzieży: „Za Kopanem ", „Dzieci klę- ski", „Śladami poszukiwaczy skarbów", „Zbójeckie dukaty", „Zbójnicki los", „Ta- try na co dzień ", „Ludzie spod niebieskiego znaku". Wydal też w 1980 r. „Przewodnik literacki po Zakopanem ". Badaniami naukowymi, szczególnie z dzie- dziny speleologii i historii turystyki oraz Konstanty Stecki, j r S9 II. Trasy -LJ.. M. M. w», . Trasa 3. Krupówki - Kośdefiska - 2« Strugiem - Regle - Strążyska - Kasprosie - Kościeliska - Krupówki pracą literacką zajmuje się także żona Koń- ł^ stantego - Zofia Stecka, autorka m.in. mo- ; nografii „Przewodnictwo tatrzańskie". Droga kieruje się prosto ku imponującemu stąd Giewontowi, mijając po prawej stronie nowoczesne wille, wzniesione przeważnie w latach siedemdziesiątych. 38«-&^»|^3s B. Naprzeciwko po lewej stronie - wjazd do ośrodka brzydkich domków campingowych, prowadzonego przez klub sportowy „SN PTT-1907". Asfaltowa jezdnia kończy się, przechodząc w drogę utwardzoną, a potem w wąską ścieżkę biegnącą przez podmokłą łąkę. Po lewej stronie rozciąga się wzgórze Lipki, po prawej - Księży Las, przez który ścieżkami dojść można do ul. Bogdańskiego i dalej do Drogi na Buńdówki. Nasza droga napotyka dochodzącą z lewej strony uliczkę Regle, a właściwie jedną z trzech odnóg tej ulicy. Skręcamy w lewo i kierując się na wsch. źle utrzymaną drogą dochodzimy po kilkudziesięciu metrach do ul. Strążyskiej. Helena Marusarzówna Ul. Strążyska schodzimy w stronę centrum miasta. Droga biegnie wzdłuż rozrzuconych najpierw z rzadka, potem coraz gęściej willi, przeważnie murowanych, wzniesionych w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych bieżącego stulecia. W miejscu, gdzie wypły- wający z Doliny Strążyskiej Potok Młyniska zbliża się najbardziej do ulicy - od pd, wsch. dochodzi Droga do Daniela. Wąską tą uliczką dojść można w kilkanaście minut do wylotu Doliny ku Dziurze i do Drogi pod Reglami. Nieco w głąb Drogi do Daniela, po lewej stronie wznosi się stary góralski dom rodziny Marusarzy (Droga do Daniela l). Tutaj właśnie urodziła się i mieszkała jedna z najlepszych polskich narciarek. Helena Ma- rusarzówna. Helena Marusarzówna (1918-41), narciar- ka, żołnierz ruchu oporu. Siostra Stanisława Marusarza. Debiutowała jako zawodniczka ^^I^^S C. Ul. Strążyska stanowi pd., przedłużenie ul. Kasprusie i ciągnie się na długości 1000 m. Rozpoczyna się nieco powyżej skrzyżo- wania Kasprusi z ul. Małe Żywczańskie, a kończy na Drodze pod Reglami. Jej natura- lnym przedłużeniem jest Dolina Strążyska. Przez całe dziesięciolecia była to zwykła polna droga, prowadząca do popularnej doliny. W latach międzywojennych, w związku z rozwojem budownictwa willo- wego w tej właśnie dzielnicy, drogę utwar- dzono i poszerzono. Wówczas przyjęta się nazwa Droga do Strążysk, w 1948 r. zmie- niona na ul. Strążyska. Nawierzchnię asfal- tową położono w l. 1969-71. 90 II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Regle -Strążyska - Kasprusie - Kościeliska - Krupówki w wieku 12 lat podczas dziecięcych zawodów narciarskich na Lipkach. W l. 1936-39 była mistrzynią Polski w konkurencjach alpej- skich i wielokrotnie reprezentowała Polskę na międzynarodowych zawodach. Po wybu- chu wojny była łączniczką w zakopiańskiej komórce ruchu oporu i pełniła służbę kurier- ską na trasie Zakopane-Budapeszt, prowa- dząc przez Tatry Polaków, udających się do polskiej armii na Zachodzie. Aresztowana przez żandarmerię słowacką została prze- kazana zakopiańskiemu gestapo, a następ- nie przewieziona do Tarnowa i rozstrzelana w Woli Pomorskiej. W 1958 r. prochy jej przeniesiono na stary zakopiański cmen- tarz,a w 1971 r. Szkole Podstawowej Nr l na Witczniku nadano imię Marusarzówny. Wcześniej jeszcze jej imieniem nazwano niewielką uliczkę poprzeczną do ul. ^Grun- waldzkiej. Od 1945 r. w Zakopanem rozgry- wany jest Memoriał Narciarski im. Bronis- ława Czecha i Heleny Marusarzówny. Łącznie z Drogą do Daniela dochodzi do ul. Strążyskiej od wsch. krótka i ślepo zakoń- czona uliczka, nosząca nazwę Droga do Wantuli. Wantule to w gwarze góralskiej wielkie skały i kamienie, wanty. W tym jednak przypadku chodzi o willę'„Wantu- le", do której uliczka ta prowadzi. Warto podejść kilkadziesiąt metrów, by obejrzeć ładny, stylowy budynek, wzniesiony w l. 1928-30 przez znakomitego przewodnika tatrzańskiego Jędrzeja Marusarza Jarząbka (1877-1961) wg projektu Jędrzeja Czamia- ka. Tutaj w 1937 r. zamieszkał wybitny holenderski pianista Egon Petri. Egon Petri (1881-1962), jeden z najwybit- niejszych pedagogów i pianistów europej- skich, znakomity odtwórca dzieł J. S. Bacha i F. Liszta, doktor muzykologii uniwersytetu w Manchester. Urodzony w Niemczech, uważał się jednak za Holendra. Poznał Zakopane w 1916 r., a w rok później wraz z żoną spędził kilka miesięcy w sanatorium w Kościelisku, jako gość Kazimierza Dłuskie- go. Zauroczeni Zakopanem, państwo Petri po I wojnie światowej przenieśli się pod Giewont, wynajmując mieszkanie począt- kowo w willi „Szałas" (trasa 3-D), potem w willi „Boryna" (trasa 5-F) przy ul. Grun- waldzkiej i właśnie w willi,. Wantule". którą „Wantule", Droga do Wantuli 91 II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Regle - Strążyska - Kasprusie - Kościeliska - Krupówki to nazwę sami wymyślili. Góralski dom, urządzony zabytkowymi meblami, zawiera- jący cenną bibliotekę muzyczną - podobnie jak wcześniej „Boryna" - stal się miejscem spotkań śmietanki artystycznej. Uczniowie Egona Petri przyjeżdżali don z całego świa- ta, by uczestniczyć w letnich kursach inter- pretacyjnych, organizowanych przez mi- strza w Zakopanem. Jego żona Mitta, piękna i pełna wdzięku, na pół Wiedenka, na pól Angielka, mówiła biegle nie tylko po polsku, ale i gwarą góralską. Wśród licznych swoich talentów posiadała znajomość arty- stycznego oprawiania książek i wykonywała w Zakopanem prace introligatorskie. Dzieci państwa Petri chodziły do gimnazjum zako- piańskiego, a najmłodszy syn, urodzony już w Polsce, otrzymał imię Jan - polskie i holenderskie zarazem. W latach trzydzie- stych Petri chciał wybudować własny dom w Zakopanem, by stworzyć w nim wielki euro- pejski ośrodek muzyczny. Brak funduszy stanął jednak temu na przeszkodzie - skoń- czyło się na wynajęciu willi „ Wantule ". Egon Petri wielokrotnie w Zakopanem kon- certował, dając w sali „Morskiego Oka" recitale na cele dobroczynne. W 1930 r. grał m.in. dwukrotnie z zakopiańską orkiestrą symfoniczną. W „Morskim Oku" występo- wała też jako śpiewaczka jego córka Karin Ulla, a także jego uczniowie. W uznaniu zasług społecznych dla Polski w 1932 r. Egon Petri odznaczony został Orderem Polonia Restituta. Tuż przed wybuchem wojny w 1939 r. holenderski pianista wyje- chał do Stanów Zjednoczonych i nigdy już do Polski nie wrócił. Zmarł w Berkeley w Kalifornii. Schodząc dalej w dół ul. Strążyska napoty- kamy kolejną odchodzącą od niej uliczkę, tym razem nie nazwaną, która przez most doprowadza do grupy domów, opatrzonych wspólnym numerem 3. To gniazdo rodowe słynnej góralskiej rodziny Wawrytków. Przedstawiciele tego rodu od kilku pokoleń związani są z taternictwem i przewodnic- twem tatrzańskim, odegrali też niemałą rolę w rozwoju kultury podhalańskiej. Stanisław Wawrytko Jakub Gąsienica Wawrytko Starszy (1862-1950) od pierwszych lat XX w. byt przewodnikiem tatrzańskim. Dokonał wielu pierwszych wejść letnich i zimowych, współ- pracował też z ks. Walentym Gadowskim przy budowie Orlej Perci. Był jednym z członków - założycieli TOPR, brał udział w głośnych wyprawach ratunkowych i poszu- kiwawczych, m.in. po Mieczysława Karłowi- cza. Był członkiem Klubu Wysokogórskie- go. W ślady ojca poszli synowie - ratowni- kami i przewodnikami byli Jówf,Wojciech, Jędrzej i Jakub. Piąty syn, Stanisław (1898-1973) odznaczył się natomiast jako działacz ruchu podhalańskiego, współ- twórca Góralskiego Zespołu Regionalnego im. Klimka Bachledy. Występował też jako aktor w filmach o tematyce tatrzańskiej i podhalańskiej. Dom Stanisława Wawrytki był zawsze ośrodkiem przyciągającym ludzi związa- nych z kulturą i sztuką nie tylko regionalną, nic więc dziwnego, że obydwie jego córki II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska Kościeliska - Krupówki - Za Strugief- Regle - Strążyska - Kasprusie - kultywują te tradycje w swoich domach: Zofia za mąż wyszła za poetę Tomasza Gluzińskiego, a Maria - za artystę śpiewaka Andrzeja Bachledę Curusia, znanego wyko- nawcę partii tenorowej w „Hamasiaeh" Karola Szymanowskiego. Z osobą Karola Szymanowskiego związany był także Wojciech Wawrytko (1903-65), który zbu- dował sobie dom po przeciwnej stronie ulicy (ul. Strążyska 4), istniejący do dziś pod nazwą „Wojciechówka". Uchodził on za jednego z najlepszych tancerzy Podhala i właśnie jego taniec inspirował powstanie baletu „Harnasie". Już od 1919 r. byt prze- wodnikiem tatrzańskim, a wiatach między- wojennych i później działał jako jeden z najbardziej czynnych członków TOPR. Zaj- mował się też budową ścieżek turystycznych. Taternikami, narciarzami i przewodnikami są także jego dwaj synowie, Wojciech i Władysław, mieszkający w „ Wojciechów- ce". D. Kilkadziesiąt metrów poniżej zabudo- wań Wawrytków ul. Strążyska niepostrzeże- nie przechodzi w ul. Kasprusie. To jedna z najstarszych ulic -Zakopanego. Powstała około pół. XIX w., początkowo jako droga wewnątrz przysiółka, zamieszkanego przez ród Gąsieniców Kasprusiów, sukcesywnie przedłużana wzdłuż pasterskiej najpierw, a potem turystycznej ścieżki prowadzącej do Doliny Strążyskiej. Już w 1884 r. staraniem Towarzystwa Tatrzańskiego rozpoczęto jej regulację i budowę chodników, jednakże jeszcze w latach międzywojennych była to uliczka zaniedbana, o złej nawierzchni. Dziś łączy ul. Kościeliska z ul. Strążyska na odcinku przeszło 900 m. W prawo przez most na Potoku Młyniska odchodzi ul. Małe Żywczańskie (trasa 7- C). Największym kubaturowo obiektem przy ul. Kasprusie i w ogóle jednym z większych w Zakopanem jest położony po prawej stro- nie Potoku Młyniska nowy budynek Tech- nikum Tkactwa Artystycznego, projekto- Zespół Szkół Zawodowych im. H. Modrze- jewskiej, ul. Kasprusie y.ł II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Regle - Strążyska - Kasprusie - Kościeliska - Krupówki wany przez arch. Annę Górską i oddany do użytku w 1982 r. Zespół Szkół Zawodowych im. H. Modrze- jewskiej rozpoczął swą działalność l maja 1883 r. dzięki fundacji swojej przyszłej patronki, jako Krajowa Szkoła Koronkar- ska. Ogólne założenia szkoły ułożyła Helena Modrzejewska wspólnie z hr. Różą Krasiń- ską-Raczyńską, zaś statut Szkoły Koronkar- skiej opracował dr Tytus Chałubiński. Pier- wszą kierowniczką została Józefa Stelcerów- na, późniejsza żona Franciszka Neuźila, dyrektora Szkoły Przemysłu Drzewnego. Niebawem opiekę nad szkołą przejął rząd galicyjski i korzystała ona z subwencji pańs- twowych. Nauka była bezpłatna, a oprócz wyrobu koronek uczennice opanowywały umiejęt- ność czytania i pisania, uczyły się też rysun- ków, arytmetyki, religii, historii i prowadze- nia rachunków handlowych. Koronki wyko- nywane przez uczennice tej szkoły zdobiły m.in. stroje teatralne Heleny Modrzeje- wskiej i w niczym nie ustępowały tak modnym wówczas koronkom brukselskim czy weneckim. Wzory, oparte początkowo na motywach regionalnych, później - od czasów działalności pedagogicznej malarza Karola Kłosowskiego - odznaczały się większą inwencją twórczą projektanta i wykonawcy. W latach międzywojennych szkoła koron- karska zgrupowała wokół siebie grono wybitnych nauczycieli, a jej wyroby otrzy- mywały liczne nagrody na wystawach krajo- wych i zagranicznych. Lata okupacji nie- mieckiej ograniczyły naukę do przedmiotów wyłącznie zawodowych. Do istniejących wcześniej specjalności dołączono szycie, a pod koniec wojny także tkactwo. W 1949 r. patronat nad szkołą objął Centra- lny Urząd Szkolenia Zawodowego, a w 1954 r.-Centralny Związek Spółdziel- Osiedle Kasprusie 94 II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Regle - Strążyska - Kasprusie - Kościeliska - Krupówki czości Pracy. W 1953 r. program został poszerzony o hafciarstwo. W 1962 r. na bazie szkoły koronkarskiej powstało Tech- nikum Tkactwa Artystycznego. Zasłużoną dyrektorką szkoły w l. 1946-68 była artys- tka-tkaczka Maria Łomnicka-Bujakowa. Warsztaty szkolne wykonują obecnie wiele prac na zamówienie rozmaitych instytucji, m.in. kostiumy do filmów „Janosik" i „Ród Gąsieniców". Od początku istnienia szkoły, jej siedziba ulegała częstym zmianom: mieściła się przy Krupówkach, przy Sienkiewicza, potem znów przy Krupówkach. W 1968 r. szkoła osiadła przy ul. Kasprusie, początkowo w willi „Szałas", a od 1982 r. w nowym budynku. Technikum Tkactwa Artystycznego (zw. popularnie „Szpulki") rozrosło się z czasem w Zespół Szkół Zawodowych, w skład któ- rego wchodzą: Technikum Tkactwa Arty- stycznego, Technikum Zawodowe dla Pra- cujących, Zasadnicza Szkota Krawiectwa Regionalnego, Zasadnicza,Szkoła Hafciars- ko-Koronkarska, Zasadnicza Szkoła Tkac- ka. W 1959 r., w 50 rocznicę śmierci H. Modrzejewskiej, szkole nadano imię tej wielkiej polskiej aktorki. Poniżej szkoły tkackiej, po lewej stronie między ul. Kasprusie a wzgórzem Lipki w drugiej połowie lat siedemdziesiątych sta- nęło duże osiedle mieszkaniowe „Kaspru- sie". Trzykondygnacyjne bloki, w których jako element zdobniczy zastosowano duże ilości drewna, ciągną się na przestrzeni kil- kuset metrów, aż do ulicy łączącej pod Lipkami ul. Kasprusie z ul. Kościeliska. Autorami projektu osiedla, znacznie zmie- nionego zresztą w trakcie realizacji, są arch. Zenon Remi, Stanisław Tyłka oraz Jerzy Dajewski. Osiedle posiada własną numera- cję, niezależną od kolejnych numerów ul. Kasprusie. Po przeciwległej stronie (ul. Kasprusie 27) zwraca uwagę piękny budynek w stylu zako- piańskim, położony w dużym ogrodzie. Willa ta nosi nazwę „Czerwony Dwór" i mieści się w niej obecnie Państwowe Przed- szkole Nr 3 im. Karola Szymanowskiego. Dom został zaprojektowany i wybudowany w 1902 r. przez Wojciecha Roją dla Oktawii Lewandowskiej wg wzorów Witkiewiczo- wskich. Nosił wówczas nazwę „Władysław- ka". Jest to typowy przykład niewielkiej, stylowej willi, w której utrzymano zarówno proporcje stylu zakopiańskiego, jak i bogatą Witkiewiczowską ornamentykę, zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz budynku. W 1904 r. mieszkający tu Artur Rubinstein zawarł przyjaźń z Karolem Szymanowskim i Sta- nisławom Ignacym Witkiewiczem - czę- stymi bywalcami „Włady sławki". W 1907 r. kolejna właścicielka, Irena z Łukowskich Goszczyńska, pokryła dach czerwoną bla- chą i zmieniła nazwę na „Czerwony Dwór". W l. 1918-19 mieszkał w „Czerwonym Dworze" Stefan Żeromski z synem Ada- mem i tutaj właśnie od 15 października do 12 listopada 1918 r. „urzędował" najpierw jako przewodniczący Organizacji Narodo- wej, a później jako „prezydent Rzeczypos- politej Zakopiańskiej". W okresie między- wojennym „Czerwony Dwór" wielokrotnie zmieniał właścicieli, mieszkało tu też wiele znakomitości. M.in. w sierpniu 1930 r., bezpośrednio przed wynajęciem „Atmy" mieszkał tu Karol Szymanowski. Wielki kompozytor co prawda nie rezydował w głównym budynku, lecz w oficynie-nie- wielkim domku w ogrodzie, nad potokiem. Bywali tam u niego: Zofia Nalkowska, Piotr Perkowski, Rafał Malczewski, Zbigniew Uniłowski, Henryk Sztompka i wielu innych ludzi ze świata kultury. W później- szych latach nie istniejący dziś domek zaj- mował gen. Maksymilian Linda, zasłużony dla Zakopanego działacz ruchu kombatanc- kiego. W 1945 r. w „Czerwonym Dworze" mieściła się placówka bandy Józefa Kurasia - „Og- 95 II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Redę - Strążyska - Kasprusie - Kościeliska - Krupówki „Czerwony Dwór , ul. Kasprusie nią", stąd też ostrzeliwano siedzibę Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w położonym nie opodal, po drugiej stronie potoku, budynku „Parys" (dziś Państwowy Dom Dziecka „Patria" przy ul. Partyzantów 9). Po likwidacji bandy „Ognia", „Czerwony Dwór" został przejęty przez władze miejskie na cele oświatowe. W l. 1946-47 było tu schronisko młodzieżowe, a następnie pre- wentorium Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci z Krakowa i Państwowy Dom Dziecka dla chłopców. Od 1951 r. budynek ten zajmuje przedszkole, które od 1954 r. nosi imię Karola Szymanowskiego. W 1965 r. zaś na budynku pojawiła się tablica, upamiętniająca pobyt w „Czerwo- nym Dworze" Stefana Żeromskiego i od tego czasu egzystują obok siebie 2 tablice: „W tym domu mieszkał i tworzył w latach 1918-19 Stefan Żeromski" oraz „Pańs- twowe Przedszkole nr 3 im. Karola Szyma- nowskiego". Jeszcze jeden paradoks Zako- panego ... Naprzeciwko „Czerwonego Dworu" (ul. Kasprusie 42) mieści się obecnie siedziba klubu sportowego „SN PTT-1907". To najstarsza istniejąca w Zakopanem orga- nizacja sportowa, założona w 1907 r. przez grono zakopiańskich narciarzy z Mariuszem Zaruskim i Stanisławem Barabaszem na czele, początkowo jako Zakopiańskie Towa- rzystwo Łyżwistów, następnie Zakopiański Oddział Narciarzy Towarzystwa Tatrzań- skiego, wreszcie - Sekcja Narciarska tegoż Towarzystwa. W latach międzywojennych SN PTT przekształciła się w klub sportowy, uprawiający poza narciarstwem także i inne dyscypliny. Po likwidacji Polskiego Towa- rzystwa Tatrzańskiego, jego Sekcję Narciar- ską włączono do klubu sportowego „Kole- jarz" przy Polskich Kolejach Linowych, lecz niebawem odzyskała znów samodzielność, tylko osobą wieloletniego prezesa, Ryszarda Antoszyka, dyrektora PKL, wiążąc się nadal z kolejnictwem. Obecnie główną domeną „SN PTT-1907", poza narciarstwem, jest 96 II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościelifta - Za Strugiem - Regle - Strążyska - Kasprusie - Kościeliska - Krupówki piłka nożna i jazda szybka na lodzie. Do czasu zajęcia w 1945 r. budynku przy Kasprusiach przez klub „Kolejarz", a potem „SN PTT-1907" - mieściła się tu od 1924 r. Restauracja Domowa „Pod Lipka- mi", prowadzona przez kucharza Jana Krzeptowskiego, właściciela tego i sąsied- niego budynku (ul. Kasprusie 40). Ten ostatni dom, stojący na rogu Kasprusi i ul. Pod Lipkami, został wzniesiony w 1923 r. przez znaną zakopiańską firmę budowlaną Franciszka Kopkowicza. Obok znajduje się jeden z najładniejszych ogródków w Zako- panem, uprawiany przez córki Jana Krzep- towskiego - Janinę i Danutę. W lewo odchodzi ul. Pod Lipkami (trasa 5-B), w prawo - ul. Orkana (trasy 5-A i 7-B). Niewielka stylowa willa drewniana o nazwie Budynek d. Fabryki Nart B-ci Schiele, ul. Kasprusie „Leszka", na rogu ulic Kasprusie i Pod Lipkami, wybudowana z końcem ubiegłego wieku (ul. Kasprusie 38) była w czasie okupacji niemieckiej siedzibą centrum wy- wiadu Armii Krajowej na obszar Podhala. Prowadził je Władysław Boczoń „Wiktor". Zasługą siatki S-3 było m.in. zgromadzenie dokumentacji fotograficznej działań gestapo i zdjęć prominentów hitlerowskich w Zako- panem. Na użytek wywiadu kilka zakładów fotograficznych w Zakopanem robiło „lewe" odbitki z filmów niemieckich. Spe- cjalną siecią kurierską materiały te via Kra- ków trafiały do Londynu. Położony poniżej murowany budynek (ul. Kasprusie 34), obecnie siedziba przedsię- biorstwa wodno-kanalizacyjnego, został wy- budowany w 1922 r. i mieściła się tam pierwsza przemysłowa wytwórnia nart braci Kazimierza i Aleksandra Schiele. W 1950 r, zakład został upaństwowiony, a w kilka lat potem częściowo spłonął. W trakcie odbu- dowy zmieniono poprzednią architekturę, m.in. zabudowując wyględy w drewnianym dachu. W 1969 r. wytwórnia nart została przeniesiona do nowoczesnej siedziby w Szaflarach. Odchodząca od ulicy w prawo ścieżka pro- wadzi do położonej nieco niżej willi „Atma", mieszczącej obecnie Muzeum Ka- rola Szymanowskiego (Rozdz. Ul-5). Obok „Atmy", znajduje się dom (ul. Kas- prusie 15), w którym w lecie 1892 r. mie- szkał Władysław Matlakowski. Władysław Matlakowski (1850-95), lekarz- chirurg, literat i tłumacz z angielskiego, wielki miłośnik i znawca folkloru podhalań- skiego. Z powodu gruźlicy płuc od 1886 r. bywał rokrocznie w Zakopanem, gdzie przyjaźnił się z Marią i Bronisławom Dem- bowskimi, Zygmuntem Gnatowskim i Sta- nisławom Witkiewiczem. Jest autorem fun- damentalnych i niczym do dzisiaj nie zasta- 97 7 Zakopane - przewodnik historyczny II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Regle - Strażyska - Kasprusie - Kościeliska - Krupówki Władysław Matlakowski pionych prac o kulturze materialnej Podha- lan: „Budownictwo ludowe na Podhalu" i „Zdobienie i sprzęt ludu polskiego na Pod- halu". Pośmiertnie wydano jego literackie „Wspomnienia z Zakopanego". Równo- legle z badaniami nad góralszczyzną-praco- wafnad ogromnym dziełem z zupełnie innej dziedziny: w 1894 r. ukazał się jego „Ham- let - królewiec duński" - piękny, krytyczny przekład dramatu W. Szekspira. Nadto jest Matlakowski autorem kilkudziesięciu roz- praw z zakresu chirurgii. Wielką zasługą Matlakowskiego jest zains- pirowanie Stanisława Witkiewicza do stwo- rzenia stylu zakopiańskiego. Źródłem dla podhalańskich studiów Matlakowskiego były zbiory etnograficzne Dembowskich i Gnatowskiego oraz własne obserwacje au- tora dokonywane w terenie i w domach, w których się zatrzymywał - przede wszys- tkim w „Sobczakówce" (trasa 2-C) i w domu, przed którym obecnie stoimy. W 1892 r. Matlakowski wynajął tu mieszka- nie od Teresy Soboniowej (później dom należał do jej zięcia, Józefa Walczaka). Tutaj właśnie pracował nad „Hamletem". W domu przy Kasprusiach na obszernym ganku przygotowywał także opisy i tablice rysunkowe do „Zdobienia ...". W pokoju, zajmowanym przez Matlako- wskiego, pozostały do dziś malowidła ścien- ne, wykonane przez ciężko chorego pisarza i artystę, przedstawiające przyjazd furką do Zakopanego, krzyż na Gubałówce, jesienny pejzaż, wizerunek góralki i bukiet kwiatów. W 1976 r., z okazji setnej rocznicy powsta- nia Szkoły Przemysłu Drzewnego w Zako- panem, kontynuującemu jej tradycje Zespo- łowi Szkól Zawodowych nadano imię Wła- dysława Matlakowskiego. Dalej po prawej stronie ulicy (ul. Kasprusie 13) wznosi się stylowa willa „Kasztelanka", budowana z końcem ubiegłego wieku przez Józefa Kasprusia Stocha z przeznaczeniem na pensjonat. W pierwszych latach XX w. zatrzymywał się tutaj Kazimierz Przerwa- Tetmajer, m.in. pracując nad „Legendą Tatr". W 1932 r. dom został zakupiony od Kolejowej Kasy Chorych w Katowicach przez restauratora Adolfa Gauguscha i obec- nie jest'wlasnością jego córki i Włodzimierza Trzaski, których małżeństwo połączyło dwa słynne zakopiańskie „Imperia gastrono- miczne" - lokal Trzaski z restauracją Gau- guscha w hotelu Karpowicza. Za budynkiem przy Kasprusiach 20, zamie- szkiwanym ongiś przez Józefa Galletha, rzeźbiarza, zasłużonego nauczyciela Szkoły Przemysłu Drzewnego, odchodzi w lewo między domami niewielka, bezimienna uliczka, którą dojść można do ul. Kościel- nej. Nieco niżej, przy głównym ciągu ulicy (ul. Kasprusie 16) znajdował się dom, w którym w l. 1875-1910 mieszkał najsłynniejszy z przewodników tatrzańskich - Klimek Ba- chleda 98 II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Regle - Strażyska - Kasprusie - Kościeliska - Krupówki Dom Klimka Bachledy, ul. Kasprusie Klimek Bachleda Klemens Bachleda (1849-1910), przewod- nik, cieśla, budarz. Osierocony w dzieciń- stwie przez rodziców, imał się rozmaitych prac. Był juhasem, pracował jako cieśla na Słowacji, a w 1873 r. był grabarzem podczas epidemii cholery. Wtedy już rozpoczął dzia- łalność przewodnicka i wkrótce stał się jed- nym z najwyżej cenionych przewodników i najlepszych wspinaczy swoich czasów. Po- siadając niezwykły zmysł orientacji umiał wynajdywać jedyne możliwe drogi w pozor- nie niedostępnym terenie. Jako pierwszy z przewodników zakopiańskich posługiwał się liną i czekanem, jeździł też dobrze na nartach. Przez 30 lat odgrywał czołową rolę w taternictwie letnim i zimowym. Towarzy- sząc wielu wybitnym taternikom (m.in. K. Potkański, J. Chmielowski, ks. W. Gado- wski, M. Karłowicz) uczestniczył w wielu 7- 99 II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Regle - Straży ska - Kasprasie Kościeliska - Krupówki pierwszych wejściach, m.in. na Staroleśny Szczyt, Ganek, Rumanowy Szczyt, Kaczy Szczyt, Żabiego Mnicha, Kozie Czuby, uczestniczył też w pierwszych zimowych wejściach na Gierlach i Bystrą. W 1909 r. był z Zaruskim współtwórcą Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, peł- nił funkcję zastępcy naczelnika TOPR i stał się jednym z jego najofiarniejszych człon- ków. W służbie Pogotowia zginął na pn. ścianie Małego Jaworowego Szczytu, pod- czas wyprawy poszukującej Stanisława Szu- lakiewicza. Został pochowany na nowym cmentarzu zakopiańskim. Jeszcze w 1901 r. węgierski taternik prof. Karol Jordan nazwał na jego cześć przełęcz między Durnym Szczytem a Łomni- cą - Bachleda-res (Klimkowa Przełęcz), zaś w 1963, r. imię Klimka Bachledy nadano uliczce na Gfadkiem. Miejsce to zupełnie nie wiąże się z działalnością patrona, a poło- żona na odludziu uliczka, przechodząca w ścieżkę wśród łąk Gubałówki, przy której stoi zaledwie kilka budynków, jakby na ironię została związana z imieniem „Króla Przewodników" i jednego z najzacniejszych obywateli Zakopanego. Dom zamieszkiwany przez Klimka Bach- ledę został najprawdopodobniej wybudo- wany w 1860 r. przez Jana Gąsienicę Zuza- niaka. Bywali tu wszyscy wielcy taternicy chodzący z Klimkiem. Mieszkał tu także autor pomnikowego dzieła „Zakopane i Tatry" - księgarz i wydawca Ferdynand Hoesick. Dom istniał do 1986 r. Dalej ul. Kasprusie skręca lekko w prawo. My jednak pójdziemy prosto, gdzie przez ozdobną bramę wąska ścieżka doprowadza nas do okazalej willi „Szałas" (ul. Kasprusie 14 c), do niedawna siedziby Technikum Tkactwa Artystycznego. Dom został wybu- „Szałas", ul. Kasprusie 100 r II. Trasy Trasa 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Regle - Straży ska - Kasprusie - Kościeliska - Krupówki dowany w 1898 r. Znajdował się tu pensjo- nat, prowadzony przez rodzinę Brzozo- wskich-do 1904 r. przez Emilię Brzozo- wską, a następnie jej syna Kazimierza. Kazimierz Brzozowski (1871-1945), artysta malarz, działacz społeczny. Osiadł w Zako- panem w 1900 r. i wraz z matką zajmował się prowadzeniem pensjonatów „Szałas" i „Murań" przy Kasprusiach. Od 1901 r. dał się poznać jako malarz - najpierw jako autor afisza, reklamującego Zakopane, od 1902 r. -jako uczestnik wystaw plastycz- nych. Także od 1901 r. rozpoczął działal- ność społeczną w Zakopanem, w zarządzie Towarzystwa Upiększania Zakopanego, potem, w l. 1903-05 jako redaktor „Prze- glądu Zakopiańskiego" W l. 1908-19 był radnym gminnym, wchodził też w skład Komisji Klimatycznej. W 1909 r. został członkiem założycielem, potem działaczem zarządu, wreszcie od 1919 r.-prezesem Towarzystwa „Sztuka Podhalańska". W 1910 r. założył i prowadził spółkę „Kilim". Był też taternikiem i narciarzem, od 1903 r. członkiem Sekcji Turystycznej Towarzys- twa Tatrzańskiego, ^tedy też dokonał z Michałem Kirkorem pierwszego przejścia i oznakowania żlebu, prowadzącego od pn. na Giewont, nazwanego potem Żlebem Kir- kora. Był twórcą pejzaży tatrzańskich, por- tretów, projektów kilimów i sztuki użytko- wej. Jako aktor działał w teatrach amator- skich. Pracował też w Muzeum Tatrzań- skim jako introligator. Jego żona, Urszula z Sokołowskich (1870-1954) była czołową działaczką Naro- dowej Demokracji w Zakopanem. Do 1924 r. przewodniczyła Katolickiemu Związkowi Polek, a później działała w Narodowej Organizacji Kobiet, Lidze Katolickiej i Sodalicji Inteligencji Żeńskiej. Bezpośred- nio po I wojnie światowej była członkiem Rady Nadzorczej „Kilimu", a także skarb- niczką Towarzystwa Młodzieży Katolickiej „Odrodzenie". Pensjonat „Szałas" gościł wiele znakomitoś- ci, m.in. mieszkał tu Egon Petri i Elżbieta Trenklerówna, odwiedzana przez Mieczy- sława Karłowicza, bywał malarz Jan Skotni- cki. Gospodarze mieszkali w sąsiednim niskim budynku (ul. Kasprusie 14 b), nazy- wanym „Małym Szałasem". Brzozowscy prowadzili także pensjonat w willi „Murań" (ul. Kasprusie 12), do której dochodzimy wróciwszy do głównego ciągu ulicy. Tutaj w 1903 r. mieściła się redakcja „Przeglądu Zakopiańskiego", zaś 18-24 czerwca 1906 r. w budynku tym odbyt się V Zjazd SDKPiL, w którym wzięli udział m.in.: Feliks Dzierżyński, Julian Marchle- wski i Adolf Warski. Fakt ten upamiętnia tablica na ścianie szczytowej budynku, ozdobiona medalionem z wizerunkiem Dzierżyńskiego. Poniżej „Murania", po prawej stronie ulicy znajduje się niewielki parking, za którym droga przez mostek na Potoku Młyniska doprowadza do internatu Technikum Budo- wlanego i dalej do Krupówek. Poniżej, po lewej stronie stoi grupa budynków, opatrzo- nych numerem 4. Środkowy z nich, ozdo- biony XIX-wieczną figurą św. Floriana, pochodzi prawdopodobnie z 1860 r. - tę właśnie datę miała moneta znaleziona pod- czas remontu pod węgłem domu. Należał on do właścicieli dóbr zakopiańskich - Homo- lacsów, od których został odkupiony przez znaną góralską rodzinę Jacinów, posiada- jącą w sąsiedztwie dwa inne budynki (przy ul. Kościeliskiej). Zięć Macieja Jaciny - Sta- nisław Gąsienica Gewont wybudował na zapleczu tego domu obszerne stajnie, w nader rzadkim w Zakopanem „stylu niemie- ckim" (mur pruski), z drewnianym belkowa- niem wypełnionym cegłą. Stajnie te użytko- wała w XIX w. zakopiańska straż ogniowa, potem zostały przerobione na dom mieszka- lny. Skręcając w prawo w ul. Kościeliska, trasą 2-A dochodzimy do Krupówek. 101 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza •> Krupówki Wycieczkę rozpoczynamy w. historycznym centrum Zakopanego, gdzie od Krupówek odchodzi ul. Nowotarska. Ul. Nowotarska to podobnie jak ul. Koście- liska fragment najstarszego traktu osadni- czego, wiodącego z pn. wsch. wzdłuż potoku Zakopianka i Cicha Woda. W przeciwieńs- twie jednak do Kościeliskiej, przy ul. Nowo- tarskiej niewiele pozostało dawnych góral- skich zabudowań gospodarczych. Przewa- żają tu wille i pensjonaty, budowane przez przybyszów w ostatnich dwóch dziesiątkach lat XIX stulecia. Nazwa ulicy kilkakrotnie ulegała zmianom. W latach dziewięćdziesią- tych XIX w. ul. Nowotarska sięgala od Krupówek aż po Spyrkówkę, mniej więcej do miejsca, gdzie odchodzi droga na Haren- dę. Położone nie opodal stare osiedle mię- dzy Chramcówkami a Nowotarską nosiło historyczną nazwę Stara Polana. Z końcem XIX w. nazwę tę przeniesiono na odcinek dawnej ul. Nowotarskiej, między potokiem Bystra a Chramcówkami. W 1927 r. odcinek drogi do Poronina między Chramcówkami a Harendą nazwano ul. Jana Kasprowicza. W 1948 r. ulice: Nowotarską i Starą Polanę połączono i przemianowano w jedną ul. Józefa Stalina. W 1956 r. dla całości przy- wrócono pierwotną nazwę Nowotarskiej. A. Wchodząc w ul. Nowotarską mijamy po prawej stronie narożny budynek dawnego hotelu „Pod Gewontem" (trasa l-A). Sąsie- dni dom (ul. Nowotarska 4) został wznie- siony w latach siedemdziesiątych XIX w. Dom ks. Stolarczyka, ul. Nowotarska 102 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarski -Steakfewtcza - Witkiewicza - Krupówki dla ks. Józefa Stolarczyka. Tutaj właśnie zatrzymał się Henryk Sienkiewicz podczas pierwszego pobytu w Zakopanem w 1886 r. i od czerwca do lipca kończył tu pracę nad „Potopem". Po śmiersci ks. Stolarczyka budynek został zakupiony od jego spadko- bierców przez rodzinę Kotońskich, którzy w jednej jego części otworzyli szynk. W dru- giej - zgodnie koegzystowały z nim biura zarządu gminy i Komisji Klimatycznej. Kiedy przed I wojną światową urząd gminny przeniósł się na Rynek, w dawnym domu Stolarczyka urządzono pensjonat. W latach międzywojennych mieściła się tu żydowska drukarnia „Tatrzańska". Po II wojnie świa- towej umieszczono tu sklep meblowy, zlik- widowany w 1980 r. Obecnie na parterze domu znajduje się sklep gospodarczy. Z tradycją drukarską związany był także nie istniejący dziś dom Hermana Kolbera po przeciwnej stronie ulicy, gdzie obecnie znaj- dują się stragany targowe. Mieściła się tam założona w 1912 r. drukarnia Jana Trybuty „Polonia", w 1928 r. przeniesiona do spe- cjalnie zaprojektowanej kamienicy w Ryn- ku. W oficynie Trybuty przy ul. Nowotar- skiej drukowano m.in. „Zakopane" Józefa Żychonia (1913-14), „Pracę Narodową" Kazimierza Przerwy-Tetmajera (1915), „Eugenikę" Tadeusza Mischke (1918-20), „Echo Tatrzańskie" Józefa Diehia (1919), „Gazetę Zakopiańską" Mieczysława Sędzi- mira i Karola Stryjeńskiego (1921-23), „Głos Zakopiański" Maksymiliana Skibiń- skiego (1923) i „Górala" Karola Kwaśnie- wskiego i Medarda Kozlowskiego (1925-27). Powstawały tu także książki i druki akcydensowe. Za murowaną kamienicą, w której obecnie, tak jak i przed l wojną światową mieści się piekarnia, a także maty bar i sklep gospodar- czy, odchodzi w lewo wąska i kręta ul. Szkolna. Nazwa jej wywodzi się oczywiście od położonej u jej zbiegu z ul. Nowotarską dawnej szkoły ludowej (ul. Nowotarska 9). Pierwsza szkoła w Zakopanem założona została w 1848 r. przez ks. J. Stolarczyka. Od 1851 r. mieściła się w starej organistówce przy ul. Kościeliskiej jako szkółka parafial- na, od 1882 r. przekształcona w szkołę ludową. Wtedy kierownikiem jej został Wincenty Regiec, zaś w 1883 r. Jan Wal- czak, który sprawował tę funkcję do 1911 r. Jego to staraniem w 1890 r. wystawiono nowy budynek szkolny przy ul. Nowotar- skiej, wg projektu Fryderyka Kallaya, ten przed którym właśnie stoimy. W tymże roku szkoła została przekształcona w trzyklaso- wą, a 2 lata później - w czteroklasową. Mimo, że 2 oddziały nadal uczyły się w organistówce, nowy budynek szkolny wkrótce okazał się za ciasny i w 1896 r. dobudowano przy ul. Nowotarskiej 3 nowe sale i kancelarię. Od tej pory mimo znacznego wzrostu liczby uczących się dzieci szkoły nie powiększano, co najwyżej zyskując „statystycznie" więk- szą liczbę sal przez stawianie przepierzeń w pomieszczeniach już istniejących. Wielo- krotnie podejmowano starania o budowę nowego gmachu szkolnego na położonej naprzeciw parceli gminnej, jednakże zbraku funduszy zamiaru tego nie można było zrea- lizować. Od l września 1911 r. Krajowa Rada Szkolna rozdzieliła dotychczasową szkolę koedukacyjną w Zakopanem na dwie odrębne placówki, męską i żeńską, każda pod innym kierownictwem, ale nadal w jednym budynku. Kierownikiem szkoły męskiej po Janie Walczaku został jego dotychczasowy współpracownik Piotr Stąpa (emerytowany w 1925 r.), a po nim Józef Łukasiewicz. Szkołą żeńską zaś kierowały: Zofia Kaszelewska (do I wojny światowej), a potem Helena Stanowska. Do 1933 r. była to jedyna siedziba szkoły powszechnej (nie licząc Olczy). W tym właś- nie roku oddano do użytku nowoczesny 103 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki budynek szkolny przy ul. Orkana (trasa 7-B), gdzie przeniesiono jednakże tylko część zajęć szkolnych. Mimo, że jeszcze w 1921 r. stary budynek szkolny przeznaczono do rozbiórki, dzieci uczyły się w nim nadal, a i obecnie służy on dalej celom oświatowym, będąc siedzibą Zasadniczej Szkoły Zawodo- wej. Warunki lokalowe starej szkoły stały się tymczasem jeszcze gorsze - w związku z budową estakady Drogi Powstańców Ślą- skich wyburzono jedno skrzydło zabytko- wego budynku. Tuż przy wjeździe na Drogę Powstańców Śląskich stoi niewielka kapliczka, ufundo- wana w pot. XIX w. przez hawiarza Stanis- ława Czarniaka, zatrudnionego w kuźnickiej hucie. Krzyż wykonany jest z surówki żela- za, wydobywanego w kopalni w Kopie Magury. Naprzeciwko szkoły, w parterowym góral- skim domu, pomalowanym na zielono (ul. Nowotarska 10) mieści się siedziba zako- piańskiego Cechu Rzemiosł Różnych, który odziedziczył ten dom po Stowarzyszeniu Rzemieślników „Gwiazda", założonym w 1900 r. Szczególnym zadaniem „Gwiazdy" było krzewienie wśród członków zasad stylu zakopiańskiego i propagowanie go w wyro- bach sztuki stosowanej. Stowarzyszenie pro- wadziło także działalność oświatową i kultu- ralną, m.in. przez własny teatr amatorski rękodzielników, przedstawiający sztuki lu- dowe i klasyczne komedie, działający przed I wojną światową i w okresie międzywojen- nym. Inicjatorem i pierwszym prezesem „Gwiazdy" był działacz społeczny i redak- tor „Przeglądu Zakopiańskiego" - Dionizy Bek. skiej, wzdłuż al. l Maja aż do ul. Zboro- wskiego. Autorem projektu budynków jest arch. Stanisław Miroszewski z Krakowa. W miejscu, gdzie znajduje się dolna część osied- la, przy ul. Nowotarskiej na parceli gminnej, przeznaczonej pierwotnie pod szkołę po- wszechną istniało w l. 1927-31 boisko piłki nożnej, użytkowane przez pierwszy w Zako- panem klub piłkarski - Robotniczy Klub Sportowy „Gewont", założony w 1927 r. przez zakopiańskich członków Towarzyst- wa Uniwersytetu Robotniczego. Prezesem klubu był Edward Wilga. 14 sierpnia 1927 r. „Gewont" zmierzył się z krakowską „Le- gią", przegrywając pierwszy w historii Zako- panego mecz piłkarski stosunkiem 3:5. Póź- niej członkowie RKS „Gewont" uprawiali także i inne dyscypliny sportowe, przede wszystkim kolarstwo i lekkoatletykę, w któ- rych zawody rozgrywano podczas organizo- wanego z inspiracji PPS „Dnia Sportu Mło- dzieży Robotniczej". Z inicjatywy „Gewon- tu" odbywały się od 1929 r. doroczne ogól- nopolskie kolarskie zjazdy robotnicze do Zakopanego. Klub był też inicjatorem pier- wszego w Zakopanem międzynarodowego meczu piłkarskiego, rozegranego w sierpniu 1930 r. między „Gewontem" a drużyną „Vorwarts" z Kieżmarku (wygranego przez zakopiańczyków 4:3). Z braku trwalszych podstaw finansowych klub został zlikwido- wany wiosną 1931 r. Za budynkiem Cechu odchodzi w prawo ul. Łukaszówki, prowadząca stromo pod górę do zabudowań kościelnych i dalej do Kru- pówek. W jej dolnej części po lewej stronie widzimy czterokondygnacyjne bloki, nale- żące do osiedla mieszkaniowego „Łuka- szówki". Rozciąga się ono od ul. Nowotar- B. Za skrzyżowaniem z Łukaszówkami ul. Nowotarska skręca lekko w prawo, zaś w lewo, w kierunku zach. odchodzi Droga, Powstańców Śląskich. ', Po kilkudziesięciu metrach w prawo odcho- dzi al. l Maja. Przeszedłszy na jej drugą 104 r II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki stronę, stajemy na skraju Równi Krupowej. Przy chodniku wznosi się niewielki krzyż metalowy, z kuźnickiego żelaza. Jest to miejsce jednego z kilku znajdujących się na terenie Zakopanego cmentarzyków chole- rycznych, na których grzebano ciała ofiar epidemii cholery z 1873 r. W tym miejscu pochowano 6 osób. Po lewej stronie (ul. Nowotarska 31) znaj- duje się stylowa willa „Świetlana", wybudo- wana w 1900 r., przed 11 wojną światową należąca do zakopiańskiej działaczki Ko- munistycznej Partii Polski-Zofii Miłosze- wskiej. W l. 1928-37 funkcjonował tu punkt kontaktowy przerzutów materiałów komu- nistycznych z Czechosłowacji do Polski. Przez Tatry bowiem, za pośrednictwem legalnej w Czechosłowacji partii komuni- stycznej Międzynarodówka Komunistyczna zaopatrywała polskich komunistów w pie- niądze, dokumenty, materiały propagan- „Świetlana", ul. Nowotarska Pozostałości cmentarza cholerycznego na Równi Krupowej 1U5 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki dowe i agitacyjne. Kurierską służbę łącz- ności pełnili wówczas poza Mitoszewską^ także Jan Blicharski, Józef Kapeniak i Józef Świątkowski. Po rozwiązaniu KPP działal- ność przerzutowa zakończyła się, natomiast w czasie II wojny światowej w „Świetlane) mieścił się ośrodek tajnego nauczania, pro" wadzony przez podziemną organizację nau- czycielską i kierowany najpierw przez Jad- wigę Feist-Boberową, a od października 1941 r. przez Aleksandra Dziedzica. Odby- wały się tu regularne zajęcia dla młodzieży, na których prowadzono naukę w zakresie szkoły średniej. Minąwszy warsztaty „Polmozbytu" docho- dzimy do dawnej siedziby Sądu Rejonowe^ go, a obecnie „Ruchu". W czasie okupacji niemieckiej mieściło się tu pierwsze Wlęz^" nie hitlerowskie. Obok sądu rozciąga s'? teren nowego cmentarza zakopiańskiego. Niektórzy dzielą zakopiańskie cmentarze na dwie kategorie: stary cmentarz przy Koscie- liskiej, nazywany niesłusznie „Cmentarzem Zasłużonych" i ten drugi, jakby gorszy. Cmentarz przy ul. Nowotarskiej, nowy -J8" go się zwykle nazywa - został założony sta- raniem ks. Kazimierza Kaszelewskiego w 1908 r. Do tego czasu wszystkich zmarłych grzebano przy ul. Kościeliskiej, bez względu na icti „zasługi". Potem przy ul. Nowotar- skiej znalazło miejsce wiecznego spoczynku wiele wysoce zasłużonych dla Zakopanego i Polski osób, a chowając ich tam nikt nie chciał deprecjonować ważnej nieraz dziaia - ności. Na nowym cmentarzu spoczywają m.in. prochy słynnego muzyka góralskiego Bartusia Obrochty i przewodnika Klirnka Bachledy, wybitnego taternika Mieczysława Świerza i Heleny Sikorskiej, wdowy po generale. Tu pochowano twórcę cmentarza, drugiego proboszcza zakopiańskiego ks. Kaszelewskiego i gen. Mariana JanuszaJlisa; Na nowym cmentarzu znajduje się grób J"111 Tetmajerowej - matki poety i Tytusa Cha- Pomnik Legionistów na nowym cmentarzu, ul. Nowotarska łubińskiego - wnuka wielkiego lekarza. Tam także wzniesiono Pomnik Legionistów z czasów I wojny światowej i pomnik ofiar II wojny, a także - pomnik twórców polskiego harcerstwa Olgi i Andrzeja Matkowskich. Na nowym cmentarzu pochowano Borysa Wigilewa, Józefa Oppenheima, Ferdynanda Rabowskiego, gen. Mieczysława Borutę- Spiechowicza i dziesiątki innych osób, zasłużonych dla Zakopanego i Polski. Naprzeciw cmentarza odchodzi w prawo ul. Słoneczna, przez Równię Krupową prowa- dząca do osiedla mieszkaniowego o tej samej nazwie i dalej, do ul. Kościuszki. Bezpośrednio za drogą do cmentarza znaj- duje się stara drewniana willa z końca XIX w. (ul. Nowotarska 39), nosząca nazwę „Za Bramką II" (inna willa o tej nazwie, ale z liczbą I mieściła się przy ul. Chałubińskie- go). Tutaj w 1899 r. znalazła pierwszą siedzibę redakcja „Przeglądu Zakopiańskie- 106 II. Trasy Trasa4.KrupówU ^NiBwotarska - Sienkiewicza ^Witkiewicza - Krupówki go"; W tym domu bowiem w l. 1899-1917 mieszkał jeden z filarów tygodnika, współfi- nansujący pismo redaktor odpowiedzialny i administrator „Przeglądu" - Florian Gru- żewski. Florian Grużewski (1851-1929), małoletni kurier Powstania Styczniowego, siostrzeniec Ludwika Mierostawskiego, pierwszego dyk- tatora Powstania, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego i paryskiej Szkoły Górni- czej, ziemianin i sztygar naftowy. Osiadł w Zakopanem w 1899 r. i wspólnie : Alek- sandrem Modlińskim założył przy Krupów- kach największy kantor wymiany i magazyn handlowy. Współtworzył „Przegląd Zako- piański". był jednym z inicjatorów Związku Przyjaciół Zakopanego i kierował nim w l. 1901-03. Prowadził wykłady popularno- naukowe w Towarzystwie Uniwersytetu Ludowego, gdzie był członkiem zarządu i potem wiceprezesem. Działał też w zarzą- dach „Czytelni Zakopiańskiej", „Schronie- nia dla Nauczycielek", Tatrzańskiego 0- chotniczego Pogotowia Ratunkowego, Bi- blioteki Publicznej i Towarzystwa Muzeum Tatrzańskiego. W l. 1908-10 był prezesem Kolka Rolniczego, a w l. 1909-14 - radnym gminnym. Potem związał się także z kolej- nym zakopiańskim czasopismem i od 1910 do 1913 r. był wydawcą dwutygodnika „Za- kopane". Przed I wojną światową został dyrektorem zakopiańskiej filii lwowskiego Banku Związkowego. W 1917 r., po śmierci żony, przeniósł się do Krakowa, gdzie pra- cował w dyrekcji Budowy Dróg Wodnych. Za domem, opatrzonym numerem 43 zwraca uwagę kapliczka, poświęcona Naj- świętszej Marii Pannie, ufundowana w 1891 r. przez Andrzeja i Rozalię Tatarów (trasa 2-B), postawiona w miejscu gdzie znajdował się kolejny cmentarzyk choleryczny. Drogowskaz przy ulicy wskazuje nam w lewo drogę do schroniska Polskiego Towa- rzystwa Schronisk Młodzieżowych „Szaro- tka" (ul. Nowotarska 45a, b, c). Środkowy z trzech budynków powstał w latach między- wojennych z przeznaczeniem na cele szkol- ne. Pozostałe, reprezentujące styl tyrolski, „Szarotka", ul. Nowotarska 107 II. Trasy ^^^ Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki wzniesiono z końcem lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku wg projektu warszawskiego arch. Artura Goebla, pod nadzorem Franci- szka Neużila. Właścicielem obydwu willi był warszawski lekarz dr Władysław Flor- kiewicz. Władysław Florkiewicz (1834-1902), le- karz. Zagrożony gruźlicą od 1884 r. przyjeż- dżał do Zakopanego, łącząc kurację z bada- niami nad klimatem górskim. Szybko też włączył się w działania społeczne na terenie nowo powstałego uzdrowiska. Byt współ- twórcą Muzeum Tatrzańskiego i od 1891 r. aż. do śmierci sprawował funkcję prezesa Towarzystwa Muzeum Tatrzańskiego. Wchodził w skład Komisji Klimatycznej i sekcji zakopiańskiej Towarzystwa Lekarzy Galicyjskich. Od 1892 r. w „Szarotce" pro- wadził systematyczne obserwacje pogody, stając się pionierem podtatrzańskiej meteo- rologii. Współdziałał w tworzeniu sanato- rium przeciwgruźliczego Kazimierza Dłu- skiego w Kościelisku i wchodził w skład jego rady nadzorczej. Przyjaźnił się z Tytusem Chałubińskim i Władysławem Matlako- wskim. W testamencie cały swój majątek zapisał na cele społeczne - na stypendia naukowe dla studentów, na subsydiowanie Uniwersytetu Jagiellońskiego, którego był wychowankiem, dla Muzeum Tatrzańskie- go. Swoje wille w Zakopanem legował na rzecz utworzenia sanatoryjnego gimnaz- jum. Został pochowany na zakopiańskim starym cmentarzu. Wykonawcą testamentu Florkiewicza - w jego zakopiańskiej części - został mieszka- jący w „Szarotce" dr Józef Żychoń. Z jego to inicjatywy, wspartej działaniem dr Tadeu- sza Mischke, Ksawerego Praussa i Jerzego Żuławskiego, po długich staraniach po- wstało w Zakopanem Towarzystwo Prywat- nego Gimnazjum, z Żychoniem jako preze- sem. 16 września 1912 r. profesorowie Adolf Gawalewicz i Bartłomiej Gofron otworzyli w „Szarotce" pierwsze dwie klasy prywat- nego gimnazjum realnego. Po kilku miesią- cach kierownictwo objął emerytowany radca szkolny, prof. Czesław Odroważ Pie- niążek, który kierował gimnazjum aż do I wojny światowej. W 1913 r. ze względu na ciasnotę przeniesiono szkolę do „Sko- czysk". W gronie pedagogów pierwszego zakopiań- skiego gimnazjum znalazł się (jako nauczy- ciel angielskiego i gimnastyki) Andrzej Mał- kowski - twórca polskiego harcerstwa i na- czelnik skautów w Zakopanem. Wśród pier- wszych uczniów zaś byli m.in.: syn Kazimie- rza Przerwy-Tetmajera - także Kazimierz oraz syn Stefana Żeromskiego - Adam. Kiedy w 1922 r. upaństwowione wcześniej gimnazjum realne przekształcone zostało w szkolę męską - organizacją nowej koeduka- cyjnej szkoły średniej zajął się znów dr Żychoń, tym razem wspólnie z profesorami: Bolesławem Cichockim i Józefem Bielawą. Starania te doprowadziły do otwarcia l września 1922 r. pierwszej klasy prywatnego Gimnazjum Koedukacyjnego im. Łady- stawa z Gielniowa (zgodnie z życzeniem Florkiewicza od imienia jego patrona). Przy szkole istniał internat dla młodzieży przy- jezdnej, dlatego też nazywano ją zwykle Gimnazjum Sanatoryjnym, jednakże pro- jektowanego przez Florkiewicza charakteru szkoły dla młodzieży zagrożonej gruźlicą placówka ta nigdy nie nabrała, stając się wkrótce zakładem równoległym do gimnaz- jum państwowego. Pierwszym dyrektorem gimnazjum „Szarotki" został Bolesław Ci- chocki, a później, po kilku zmianach perso- nalnych kierował szkołą ks. Jan Humpola, wybitny taternik, z początkiem lat trzydzie- stych pełniący funkcję proboszcza w Koście- lisku i od 1934 r. kapelana prezydenta Mościckiego. Okupanci niemieccy zamknęli szkolę, ze- zwalając tylko, na działalność Publicznej Szkoły Handlowej, która od 1930 r. korzy- stała z budynku „Szarotki", nosząc wówczas nazwę Prywatne Koedukacyjne Gimnazjum Kupieckie. Po wojnie, w 1945 r. wznowiło tutaj działalność Liceum Ogólnokształcące, 108 II. Trasy Trasa 4. KrtpówM - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki przeniesione w kwietniu do starej siedziby W „Lilianie". W „Szarotce" kontynuowany byt natomiast nurt nauczania handlowego, z kierunkami: kupieckim, później ekono- micznym, administracyjnym, gastrono- micznym. Wreszcie w 1956 r. powstało tu Technikum Ekonomiczno-Hotelarskie i Po- licealne Studium Obsługi Ruchu Turystycz- nego. Po wybudowaniu nowego, okazałego gmachu dla tej szkoły przy ul. Partyzantów, w 1966 r. szkoła hotelarska opuściła „Sza- rotkę", a w 3 lata później otwarto tu istnie- jące do dziś schronisko młodzieżowe. Opuszczamy ul. Nowotarską i skręcamy w prawo, na pd., w ul. Sienkiewicza. ulicy, która dziś nosi jego imię. Chodził w góry, uczestniczył w polowaniach na nie- dźwiedzie i żył w bliskiej przyjaźni z legen- dowymi postaciami Zakopanego - Chału- bińskim, Stolarczykiem, Zamoyskim, Wi- tkiewiczem, rodziną Dembowskich. Dosko- nale poznał obyczaje oraz gwarę góralską i wprowadził je do literatury pięknej, publiku- jąc w 1889 r. na łamach krakowskiego „Czasu" znaną choćby z czytanek szkol- nych „Sabałową bajkę". Sienkiewicz użył także gwary góralskiej dla zarchaizowania języka bohaterów powieści „Krzyżacy": Macko z Bogdańca i jego najbliżsi w wielu miejscach powieści rozmawiają jak gazdo- wie spod Gubałówki. Wielki pisarz akcepto- wał widać poglądy zwolenników stylu zako- piańskiego, upatrujących w kulturze góral- skiej reliktów dawnej kultury Polski Pia- stów. Był Sienkiewicz także współtwórcą zakopiańskiej legendy, nie tylko populary- zując podgiewontową stolicę słowem i pió- C. Ul. Sienkiewicza liczy ok. 800 m. Dolny (nowy) odcinek, od ul. Chmielika do ul. Nowotarskiej, nie ma prawie zabudowy mieszkalnej. W dalszej części ulica biegnie wzdłuż potoku Bystra i domy początkowo usytuowane są tylko po stronie zach. Stąd też od l do 14 parzyste i nieparzyste numery znajdują się po prawej stronie. Najstarsze zabudowania - domy Czamiaków Pają- ków-stanęły tu jeszcze z końcem XVIII stulecia. Jednakże do drugiej polowy lat dziewięćdziesiątych źle utrzymana droga prowadziła tylko od dzisiejszej ul. Witkiewi- cza w stronę dzisiejszej ul. Kościuszki i nazywano ją wówczas ul. Nad Bystrą. W 1898 r. ulicy, czy jak szumnie mówiono bulwarowi nad Bystrą nadano imię Henryka Sienkiewicza. W 1904 r. przedłużono ją aż do ul. Nowotarskiej, poszerzając i utwardza- jąc nawierzchnię. Henryk Sienkiewicz (1846-1916) wielokrot- nie bywał w Zakopanem w l. 1886-1909, goszcząc pod Giewontem niekiedy kilka razy w ciągu sezonu. Zatrzymywał się w rozmaitych domach - przy ul. Nowotarskiej. Krupówkach, Zamoyskiego, a także przy Henryk Sienkiewicz 109 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki rem, lecz także osobiście uczestnicząc w zakopiańskim życiu społecznym i towarzy- skim; wygłaszał odczyty, publikował w miejscowej prasie, brał udział w walce z obskurantyzmem zakopiańskiej rady gmin- nej. hył leż jednym z inicjatorów i akcjona- riuszy sanatorium przeciwgruźliczego dr. Dłuskiego w Kościelisku i uczestniczył w pozyskiwaniu funduszy na budowę muro- wanego gmachu Muzeum Tatrzańskiego. W' 1901 r. nadano mu członkostwo hono- rowe Towarzystwa Tatrzańskiego. Po jego śmierci w czasie I wojny światowej. Zako- pane uczciło pamięć wielkiego pisarza i obywatela na wiecu, zorganizowanym przez Stefana Źeromskiego w sali „Morskiego Oka". Mijając narożną willę „Grunwald" (ul. Sien- kiewicza l), od pierwszych lat XX w. peł- niącą funkcję pensjonatu, w latach między- wojennych siedzibę Szkoły Koronkarskiej i sklepu masarskiego, a obecnie mieszczącą sklep „Polmozbytu" - dochodzimy do no- woczesnego budynku, w którym ma swoją siedzibę Liceum Ogólnokształcące im. 0- swalda Balzera. Budynek szkoły administra- cyjnie przypisany jest do ul. Słonecznej. Został on wzniesiony wg projektu absol- wenta zakopiańskiej szkoły, arch. Tadeusza Brzozy i oddany do użytku w 1968 r. Poprzednio, od 1917 r. gimnazjum mieściło się w drewnianym budynku „Liliana" po drugiej stronie potoku Bystra. Budynek ten, wzniesiony w 1899 r. dla Adolfa Wernitza, mieścił początkowo pensjonat, prowadzony najpierw pod kierunkiem właściciela, zaś od 1911 r. przez Wandę Drzewiecką. W 1906 r. mieszkał tu Henryk Sienkiewicz, w 1907 r. - Mieczysław Kartowicz z matką. W 1917 r. Towarzystwo Prywatnego Gim- nazjum Realnego kupiło „Lilianę" i uloko- wało tam szkolę na przeszło pół wieku. Wtedy też uliczka prowadząca od Chramcó- wek do „Liliany" i dalej, przez mostek do ul. Sienkiewicza, otrzymała nazwę Gimnaz- jalna i nosi ją do dziś. Po wybudowaniu nowego gmachu Liceum przy ul. Słonecznej mieściły się w „Liba- nie": filia Szkoły Podstawowej Nr 5, Biblio- teka Pedagogiczna, zakopiańskie ognisko Związku Nauczycielstwa Polskiego i kilka mieszkań dla nauczycieli. 11 marca 1980 r. „Liliana" spłonęła. Zakopiańskie gimnazjum realne, ulokowane jak już wiemy początkowo w willi „Szaro- tka" przy ul. Nowotarskiej, w 1913 r. prze- niesiono najpierw do „Skoczysk" przy ul. Kościeliskiej, a potem do nie istniejącej dziś willi „Podlasie" przy ul. Zamoyskiego. Po uzyskaniu stałej siedziby dla gimnazjum w „Libanie" w 1917 r., działacze Towarzys- twa Gimnazjum wszczęli starania o upańs- twowienie szkoły, uwieńczone sukcesem w 1922 r. W 1937 r., w 25-lecie istnienia otrzymała ona nazwę Państwowe Gimnaz- jum i Liceum im. Oswalda Balzera, przyj- mując za patrona zasłużonego obrońcę praw Polski do Morskiego Oka. 11 listopada 1939 r. szkoła została zamknięta przez Niemców, a nauczyciele aresztowani przez gestapo. Po wojnie Liceum wznowiło dzia- łalność najpierw w „Szarotce", a po wyre- montowaniu zniszczonej przez Niemców „Liliany" wróciło do starej siedziby, by opuścić ją dopiero przy przeprowadzce do nowego gmachu. W budynku przy ul. Słonecznej mieści się obecnie Zespół Szkół Ogólnokształcących, utworzony w 1976 r. W skład zespołu wcho- dzą: Liceum Ogólnokształcące, Liceum Ogólnokształcące dla Pracujących i Średnie Studium Zawodowe. Powyżej Liceum (ul. Sienkiewicza 3) znaj- duje się pensjonat FWP „Radowid". Dom ten wg projektu arch. Eugeniusza Wesoło- wskiego został wybudowany dla Jana Wró- blewskiego w 1925 r., a oryginalna nazwa jest neologizmem utworzonym od stwier- dzenia, iż gospodarz „rad widzi" gości. W l. 1945^t8 pensjonat dzierżawiony był przez Związek Zawodowy Pracowników Filmu Polskiego i zamieszkiwały tu czołowe 110 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki gwiazdy polskiego kina. W 1951 r. wprowa- dzono państwowy zarząd przymusowy nad pensjonatem i ostatecznie odebrano go właś- cicielom na mocy postanowienia sądu w 1963 r., ustanawiając jako właściciela Fun- dusz Wczasów Pracowniczych. W sąsiedniej willi „Wołodyjówka" (ul. Sien- kiewicza 4), wybudowanej w 1912 r. przez majstra ciesielskiego Bazylego Jaremczuka do I wojny światowej mieściła się prywatna Szkota Przygotowawcza Zofii i Ksawerego Praussów. Franciszek Ksawery Prauss (1874-1925), nauczyciel, działacz społeczny. Od 1895 r. był członkiem i działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej, w l. 1905-06 wchodził w skład Centralnego Komitetu Robotniczego PPS. Od 1906 r. był członkiem PPS-Frakcji Rewolucyjnej i bliskim współpracownikiem Józefa Piłsudskiego. Z przyczyn zdrowo- tnych w 1911 r. zamieszkał w Zakopanem wraz z żoną i tu otworzył prywatne gimnaz- jum najpierw przy ul. Jagiellońskiej, a od 1912 r. w „Wotodyjówce". Szkolę wówczas firmowało Towarzystwo Szkoły im. Stanis- ława Staszica. Prauss działał w zarządzie Towarzystwa Biblioteki Publicznej, wcho- dził w skład redakcji czasopisma „Zakopa- ne" i przez wiele lat był działaczem zarządu Towarzystwa Muzeum Tatrzańskiego i Towarzystwa Tatrzańskiego. Po wybuchu I wojny światowej wyjechał z Zakopanego, a w listopadzie 1918 r. z ramienia PPS wszedł w skład rządu Jędrzeja Moraczewskiego i do 1919 r. byt pierwszym w Polsce Odrodzonej ministrem oświaty. Na tym stanowisku walnie przyczy- nił się do stworzenia ogólnopolskiego sys- temu szkolnictwa, był też inicjatorem Pańs- twowej Rady Ochrony Przyrody. W 1921 r. został senatorem, kandydował nawet na stanowisko marszałka Senatu, ale przegrał z Wojciechem Trąmpczyńskim. Był wów- czas także jednym z założycieli Towarzys- twa Uniwersytetu Robotniczego. Jego kon- takty z Zakopanem, choć słabsze, utrzymy- wały się i wtedy- m.in. Prauss wchodził w skład zarządu Towarzystwa Muzeum Ta- trzańskiego i byt wiceprezesem Sekcji Ochrony Tatr TT. W latach międzywojennych w „Wotodyjów- ce" funkcjonował pensjonat, a ok. 1930 r. drewniany i stylowy budynek zeszpecono tynkując jego ściany. W czasie II wojny światowej był tu magazyn rzeczy zrabowa- nych przez Niemców Polakom i Żydom, a w latach pięćdziesiątych - hotel pielęgniarek. Obecnie w „Wołodyjówce" znajdują się mieszkania prywatne. D. Idąc dalej ul. Sienkiewicza mijamy skrzy- żowanie z ul. Kościuszki (trasa 6-AB) i dochodzimy za kioskiem spożywczym do willi „Lutnia" (ul. Sienkiewicza 5). Dom ten, wybudowany z pocz. XX w. przez nowotarskiego przedsiębiorcę Stanka, jako budynek drewniany, został w latach trzy- dziestych otynkowany. Od l stycznia 1908 r., aż do dnia swej tragicznej śmierci mie- szkał tu z matką kompozytor i tater- nik - Mieczysław Kartowicz (trasa 9-E). Tutaj właśnie powstały 2 jego ostatnie poe- maty symfoniczne - „Smutna Opowieść" i niedokończony ,,Epizod na maskaradzie". W 1920 r. dom kupił Bronisław Danek (1872-1953)-muzyk i nauczyciel muzyki, księgarz i działacz społeczny. On to właśnie nadał willi obecną nazwę i w posiadaniu jego rodziny „Lutnia" znajduje się do dziś. Sąsiednią parcelę (ul. Sienkiewicza 6) zaj- muje duża murowana willa, należąca obec- nie do Ośrodka Wypoczynkowego „Halny", jako jeden z dwóch wchodzących w jego skład obiektów. To willa „Żychoniówka", wybudowana w 1912 r. wg projektu arch. Franciszka Mączyńskiego dla dr. Józefa Żychonia. 111 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza —Witkiewicza -l Krupówki „Lutnia", ul. Sienkiewicza Józef Żychoń (1869-1949), lekarz, publicy- sta, działacz społeczny. Po ukończeniu stu- diów medycznych w Warszawie rozpoczął w 1899 r. pracę jako lekarz kolejowy w Zako- panem i przez pól wieku był jedną z głów- nych postaci w życiu uzdrowiska. W 1900 r. wspólnie z Karolem Przybylskim i Dymi- trem Kirkorem założył Stowarzyszenie Pol- skiej Młodzieży Uczącej się „Pomoc Brat- nia". Do 1912 r. stal na czele tej organizacji, doprowadzając do powstania w Zakopanem najpierw Domu Zdrowia, a potem Sanato- rium Akademickiego. W 1906 r. został zakopiańskim lekarzem klimatycznym i walnie przyczynił się do rozwoju miejsco- wości. W l. 1908-14 redagował założony przez siebie dwutygodnik spo feczno-kultu- ralny „ Zakopane", współpracując najbliżej z Mariuszem Zaruskim i Jerzym Żuła- wskim, wraz z którymi stworzył jedno z najlepszych pism pod Giewontem. Do pracy redakcyjnej powracał zresztą jeszcze dwu- krotnie w latach międzywojennych, współ- działając w prowadzeniu kolejnych edycji „Zakopanego" w l. 1929-31 i od 1938 r. aż do wybuchu II wojny światowej. W l. 1914-18 oraz 1920-22 był dyrektorem Sanatorium „Odrodzenie", jednocześnie aż do lat dwudziestych pełniąc nieprzerwanie funkcję lekarza kolejowego. Od 1909 r. był przewodniczącym zakopiańskiej sekcji To- warzystwa Lekarzy Galicyjskich, a w latach międzywojennych - Towarzystwa Lekar- skiego. Od 1908 do 1914 r. sprawował man- dat radnego gminnego. Po śmierci Mieczy- sława Kartowicza, którego akt zgonu on właśnie podpisał, postawił na posiedzeniu Komisji Klimatycznej wniosek o natychmia- stowe przystąpienie do realizacji projektu M. Zaruskiego o utworzeniu Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, co w konsekwencji doprowadziło do oficjalnego powołania tej organizacji. Działał też w zarządach „Sokola", Zakopiańskiej Spółki Wydawniczej, Sekcji Przyjaciół Zakopa- nego TT. Od 1908 r. aż do I wojny światowej lii II. Trasy Trasa '^. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki był prezesem zarządu Biblioteki Publicznej. W 1912 r. zainicjował powstanie Towarzys- twa Gimnazjum Realnego i funkcję prezesa tego Towarzystwa pełnił przez 6 lat. Inspi- rował powstanie w 1922 r. drugiego gimna- zjum „Szarotki" i kierował Towarzystwem Gimnazjów Sanatoryjnych. Publikował liczne artykuły o tematyce medyczna-kli- matologicznej i społecznej na łamach prasy zakopiańskiej i specjalistycznych czasopism krajowych. Pochowany został na starym cmentarzu przy ul. Kościeliskiem. Jeden z jego synów, Stefan Żychoń, jest znanym architektem, docentem Politechniki Krakowskiej, specjalistą od ochrony zabyt- ków Zakopanego. W okresie międzywojennym „Żychoniów- ka" była bardzo popularnym pensjonatem. Dwukrotnie rozbudowywano i powiększano willę - pierwszy raz wg projektu Eugeniusza Wesotowskiego, drugi - Mariana Wimme- ra. W czasie II wojny światowej kolejną Józef Żychoń 113 8 Zakopane - przewodnik historyczny II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - l^yówki przebudową kierował syn właściciela, Stefan Żychoń. Wtedy też polichromię wnętrza wykonał Jan Seweryn Sokołowski. W 1958 r. dom został sprzedany FWP, który następnie przekazał go Związkowi Zawodowemu Pra- cowników Państwowych i Społecznych. Zabudowania ul. Sienkiewicza usytuowane są na tym odcinku na wsch. obrzeżu Równi Krupowej, a niektóre z nich sięgają dość głęboko w jej chroniony prawnie przed zabudową obszar. Jednym z nich jest stara góralska chałupa rodziny Czarniaków Pają- ków (ul. Sienkiewicza 8a). Budynek, zwró- cony ścianą szczytową do drogi, częściowo otynkowany, wg tradycji rodzinnej ma mieć ok. 200 lat. Wydaje się to wątpliwe, niemniej jednak jest to na pewno jeden z najstarszych domów w Zakopanem. Zespół zabudowań, oznaczonych numerami 7, 8 i 8a otacza dwadzieścia kilka drzew - pomników przy- rody: jesiony, jawory, limba. Niektóre z nich liczą ok. 200 lat, a że z pewnością były sadzone ludzką ręką - niewątpliwie gaz- dówka istniała tu już w XVIII w. W prawo odchodzi ścieżka, prowadząca przez Równię Krupową do al. l Maja, przedłużona w lewo pieszą drogą przez mostek, łączący ul. Sienkiewicza z ul. Piase- ckiego (trasa 9-B). Lewa strona ulicy w dalszym ciągu ograni- czona jest potokiem Bystra, od którego dzieli ją niewysoki mur kamienny. Potok Bystra bierze początek z wywierzyska położonego koło Kalatówek, które uważane było przez długie lata za źródło Białego Dunajca. W 2 pot. XIX w. na skutek wycię- cia lasów dolnoreglowych w rejonie Kalató- wek, Boczania i Dolinie Jaworzynce oraz związanej z tym postępującej erozji zboczy, wody opadowe nie były w należytym stop- Dom rodziny Pająków, ul. Sienkiewicza 114 II. Trasy Trasa 4. Krupówki -Nowotarska - Siwktowicw - .Witktewtoa - Krupówki niu zatrzymywane w glebie, stąd też często powtarzające się powodzie i wylewy Potoku Bystra, niszczącego znaczne nieraz obszary na jego obrzeżu. Nurt potoku unosił mate- riał skalny, który powodował ciągle zmiany koryta rzeki. W 1890 r. lekarz i członek Komisji Klimatycznej Wenanty Piasecki wysunął projekt regulacji Bystrej, który kilka lat później przekazano do realizacji. Kierownikiem regulacji przeprowadzanej w 1.1898-1902 byt Kazimierz Kostański, a do prac ziemnych używano sprowadzanych do Zakopanego więźniów kryminalnych, co wówczas wywoływało oburzenie i bezsku- teczne protesty uzdrowiskowych gości. Re- gulacja częściowo powstrzymała dalsze szkody, jednakże wielka powódź w 1934 r. spowodowała zniszczenie dużej części kory- ta, które potem jeszcze kilkakrotnie remon- towano. Uwaga! Potok Bystra mimo swego niepozor- nego wyglądu i uregulowanego koryta przy nieco wyższym stanie wody jest bardzo niebezpieczny! Prawdziwie bystry nurt i gładkie, obrośnięte glonami śliskie dno wie- lokrotnie już sprawiały, że nieroztropni amatorzy kąpieli czy spaceru nad brzegiem potoku, znalazłszy się w wodzie, byli ciąg- nięci przez mocny prąd w dół rzeki i, nie mogąc się zatrzymać, już po kilku metrach tracili spodnie, części ciała, nieraz przytom- ność, a nawet - życie. Potok Bystra jest szczególnie groźny w okresie wysokiego stanu wody i zawsze śmiertelnie niebez- pieczny dla dzieci. Niech zresztą amatorzy kąpieli czy plażowania nad zakopiańskimi potokami pamiętają i o tym, że każdy z nich na odcinku między Reglami a ujściem do Cichej Wody czy Zakopianki „zasilany" jest około setką ścieków z budynków mieszka- lnych, gospodarczych, a często i przemysło- wych. Powróćmy znów na obrzeże Równi Krupo- wej. Bezpośrednio przed zabytkową chałupą Czarniaków, do 1980 r. stał dom, wybudo- wany ok. 1900 r. przez rodzinę Trzebuniów Borys Wigilew (ul. Sienkiewicza lOa), od których w 1906 r. został zakupiony przez rodzinę Jaroszów z Nowego Sącza. W 1910 r. część budynku wynajęła Eugenia Aleksiejewska z córką i rosyjskim emigrantem Borysem Wigile- wem. Borys Wigilew (1883-1924), rosyjski rewo- lucjonista, geolog, meteorolog, f^ brew temu, co się o nim w Polsce pisze - nie był nigdy bolszewikiem - należał do Partii Socjalis- tów-Rewolucjonistów (Eserów). Mimo to jednak przyjaźnił się z wieloma komunista- mi, w tym z W. I. Leninem i on to właśnie skierował wodza Rewolucji Październiko- wej do Białego Dunajca. Podejmował go także u siebie w domu przy ul. Sienkiewicza i prowadził w Tatry. Po delegalizacji partii Eserów w 1918 r. opowiedział się po stronie władzy radzieckiej i pracował nawet w 8« 115 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza — Kropówki przedstawicielstwie ZSRR w Warszawie. W 1906 r. wyemigrował z Rosji i w l. 1908-10 studiował geologię na Uniwersytecie Jagiel- lońskim w Krakowie, tam też pracował w Związku Pomocy dla Więźniów Politycz- nych. Z powodu gruźlicy przerwał jednak studia i osiadł w Zakopanem. Od 1911 r. działał w Zarządzie Sekcji Przyrodniczej Towarzystwa Tatrzańskiego i w l. 1911-19 był kierownikiem zakopiańskiej stacji me- teorologicznej. Publikował sprawozdania i artykuły klimatologiczne w „Pamiętnikach Towarzystwa Tatrzańskiego" i w prasie zakopiańskiej. W druku ukazało się także wiele jego fotografii tatrzańskich. Działał w Sekcji Narciarskiej TT, był też członkiem Sekcji Ochrony Tatr i Sekcji Ludoznawczej TT. Po I wojnie światowej został sekreta- rzem zakopiańskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego i z jego ramienia zajmował się organizowaniem Domu Wycieczkowego im. ks. Stolarczyka. Po krótkim pobycie w Warszawie musiał powrócić do Zakopanego i tutaj umarł na gruźlicę. Został pochowany na nowym cmentarzu. Jego imię nosi od 1977 r. szkoła podstawowa na Olczy. Nie opodal, w niewielkim ogrodzie (ul. Sienkiewicza 12) stoi stylowa willa wybudo- wana w l. 1920-21, w której mieszkał wybitny artysta malarz - Stanisław Gałek. Stanisław Gałek (18 76-1961), malarz i rzeź- biarz. Przyjechał do Zakopanego w 13 roku życia i w 1885 r. ukończył tu wydział rzeźby figuralnej Szkoły Przemysłu Drzewnego. Do 1898 r. uczył w tejże szkole rysunku, a potem studiował u Jacka Malczewskiego, Juliana Fałata i Jana Stanistawskiego w Krako- wskiej Szkołę Sztuk Pięknych. Po roku przeniósł się do Kunstgewerbe Schnie w Monachium, a potem do Ecole des Beaux Arts w Paryżu. Już w 1900 r. wystawiał w Krakowie pierwsze pejzaże tatrzańskie i tematyce tej pozostał wierny do końca życia. Wróciwszy po studiach do Zakopanego, zamieszkał początkowo przy ul. Koscieli- skiej, a następnie we własnym domu przy ul. Sienkiewicza. Od 1902 r. aż do śmierci brał udział niemal we wszystkich wystawach zakopiańskich, a jego obrazy trafiały także do galerii wielu miast polskich, do Budape- sztu, Wiednia, a nawet Pekinu. Od 1909 r. działał w Towarzystwie „Sztuka Podhalań- ska", a później w Związku Plastyków, po II wojnie światowej pełniąc funkcję prezesa zakopiańskiego Oddziału tego Związku. Dziś w domu przy ul. Sienkiewicza mieszka jego syn, Stanisław Andrzej, architekt i rów- nież artysta plastyk, a na parterze domu znajduje się od 1979 r. stała wystawa prac malarskich Stanisława Gałka. Za domem Gałków boczna uliczka dopro- wadza do położonej na skraju Równi Kru- powej grupy budynków. Pierwszy z nich - wysoki i murowany (ul. Sienkiewicza 12b) to „Biały Dom" - wybudowany w 1924 r. dla wybitnej śpiewaczki Janiny Korolewicz-Waydowej, wg projektu Franci- szka Kopkowicza. W latach międzywojen- nych dom pełnił funkcję pensjonatu (gościł tu m.in. prezydent Rzeczypospolitej Pol- skiej Stanisław Wojciechowski), a w czasie II wojny światowej został przejęty przez gminę na cele użyteczności publicznej. Boczną drogę zamyka wjazd do posesji (ul. Sienkiewicza 12c), na której znajduje się drewniana, stylowa willa „Bajka", wybudo- wana w 1915 r. przez Leopolda Winnickie- 60. Leopold Winnicki (1887-1935). budowni- czy, działacz społeczny, burmistrz Zakopa- nego. Studiował na Wydziale Architektury lwowskiej C.K. Szkoły Politechnicznej, ale studiów nie ukończył, gdyż z powodu cho- roby płuc przeniósł się do Zakopanego, początkowo jako pensjonariusz Domu Zdrowia „Pomocy Bratniej", a później zamieszkał tu na stałe. Jeszcze przed I wojną światową współdziałał przy budowie obiektów „Pomocy Bratniej" na Ciągtówce i w zastępstwie arch. Franciszka Mączyń- skiego kierował budową murowanego Mu- zeum Tatrzańskiego, a w l. 1924-27 prowa- dził wspólnie z arch. Zygmuntem Ostafinem 116 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Wttkiewkza - Krupówki Leopold Winnicki biuro projektowo-budowlane i ich dziełem jest m.in. budowa Sanatorium Nauczyciel- skiego. W l. 1910-13 byt sekretarzem zarządu „Pomocy Bratniej", a do 1915 r. działał w Towarzystwie Tatrzańskim. W 1914 r. wstąpił do Legionów Polskich i choć bezpośrednio w działaniach bojowych z powodu stanu zdrowia nie brał udziału-po wojnie był założycielem i prezesem (1923-30) Stowarzyszenia Legionistów w Zakopanem. Był także działaczem zako- piańskiego koła PSS do 1929 r., kiedy to wystąpił z partii, chcąc na stanowisku ojca miasta zachować ponadpartyjny obiekty- wizm. W styczniu 1929 r. został wybrany burmistrzem Zakopanego i przez dwie kadencje-do 1935 r. kierował Zarządem Miejskim. Był pierwszym szeroko i społecz- nie myślącym szefem zakopiańskiej admi- nistracji, troskliwie zajmującym się. spra- wami komunalnymi, finansowymi, sporto- wymi i kulturalnymi. Byt współtwórcą Komitetu Imprez Sportowych przy Związku Przyjaciół Zakopanego i doprowadził do utworzenia dwóch stadionów na Równi Kru- powej w 1929 r., gdzie odbywały się m.in. międzynarodowe zimowe zawody hippiczne i motorowe, a w lecie spektakle opery góral- skiej. Za jego to kadencji w 1933 r. Zako- pane uzyskało prawa miejskie. Zmarł nagle na atak serca i został pochowany na nowym cmentarzu w Zakopanem. Po śmierci Leopolda Winnickiegojego żona Józefa prowadziła w „Bajce" do II wojny światowej pensjonat. Stałym gościem był tu gen. Juliusz Rómmel, który na położonym obok stadionie prowadził zawody-4onn^ bywał też z podobnej okazji gen. Władysfew Anders. W l. 1937-38 gościł w „Bajce" poeta Krzysztof Kamil Baczyński, zaprzy- jaźniony z córką Winnickiego - Ewą. Po wojnie mieścił się tu pensjonat „Orbisu", a obecnie w domu tym nadal mieszka rodzina pierwszego zakopiańskiego burmistrza. Powracamy do głównego ciągu ulicy. Mija- jąc po prawej stronie dwa budynki jednoro- dzinne, adaptowane dla potrzeb Szkoły Muzycznej im. M. Karłowicza, dochodzimy do miejsca, gdzie ulica oddala się od Potoku Bystra i pojawiają się budynki także po jej lewej stronie. Pierwszym z nich jest willa „Promienna" (ul. Sienkiewicza 15) wybudo- wana w stylu zakopiańskim w 1908 r. przez Stanisława Króla. Większość drewnianych domów w dalszej części ulicy pochodzi właśnie z lat przed I wojną światową i na ogół reprezentuje dość dowolnie przekształ- cony styl zakopiański. W takim też stylu utrzymana jest pobliska willa „Zacisze" (ul. Sienkiewicza 19) - niegdyś elegancki pens- jonat, prowadzony od 1909 r. przez Alek- sandrę Parczewską. Dom ten łączy elementy architektury tyrolskiej ze stylem zakopiań- skim. Jedną z jego wieloletnich lokatorek była Jadwiga Roguska-Cybulska. Jadwiga Roguska-Cybulska (1887-1971), pisarka i dziennikarka, narciarka i tater- niczka. Była córką profesora Konserwato- rium Warszawskiego, Gustawa Roguskie- go, jednego z muzycznych nauczycieli Igna- 117 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - WitkiewicM - Krupówki cego Jana Paderewskiego i Mieczysława Karfowicza. Właśnie znajomość z Karłowi- czem skłoniła ją do zainteresowania się Tatrami. Od 1906 do 1925 r. była jedną z najczynniejszych taterniczek polskich (do- konujcie m.in. kilku pierwszych wejść w ścianach Mięguszowieckich Szczytów), a także pionierką kobiecego narciarstwa wy- sokogórskiego. Jako absolwentka szkoły umuzykalnienia Stefana Wysockiego w Warszawie, po osiedleniu się w Zakopanem w 1927 r. udzielała tu lekcji muzyki. Była działaczką Sekcji Turystycznej TT, a potem Klubu Wysokogórskiego, który w 1964 r. nadał jej członkostwo honorowe. Publikowała liczne artykuły na tematy turystyczne, kulturalne i z dziedziny ochrony przyrody w czasopi- smach zakopiańskich i ogólnopolskich. W latach trzydziestych prowadziła pod pseudo- nimem „Jarocy" stały felieton w dwutygod- nikach: „Zakopane" i „Echo Zakopiań- skie". Jest autorką kilku nowelek o tematyce tatrzańskiej i powieści młodzieżowej ,,Ta- jemnica Tatr". Zajmowała się też kompozy- cją -w 1934 r. w Warszawie grano jej kome- dię muzyczną „Ważna osobistość". Po prawej stronie ulicy zwraca uwagę willa „Albatros" (ul. Sienkiewicza 22) z charakte- rystyczną elewacją, przedstawiającą wymo- delowane w tynku dwie postacie zbójników, obecnie użytkowana przez Włókienniczą Spółdzielnię Pracy. W latach międzywojen- nych mieszkał tu słynny taternik i nar- ciarz - Henryk Bednarski. Henryk Bednarski (l882-1945), murarz z zawodu, wsławiony przede wszystkim pier- wszym przejściem pd. ściany Zamarłej Turni w 1910 r. Dokonałtakże wielu innych pierwszych wejść, głównie zimowych (m.in. Granaty, Mnich i Zadni Mnich, Mała Buczynowa Turnia, Rohacze). Był wybit- nym narciarzem - turystą i zawodnikiem, bodaj do dziś nikt nie powtórzył jego osiąg- nięcia w rajdzie narciarskim, podczas któ- rego w 1926 r. z Kazimierzem Schiele przebyli w 16 godzin jednego dnia trasę Zakopane - Hala Gąsienicowa - Kasprowy Henryk Bednarski Wierch (bez kolejki!) - Dolina Wierchcicha - Zawory - Wrota Chałubińskiego - Mor- skie Oko- Opalone-Dolina Pięciu Stawów Polskich - Zawrat-Zakopane. Miał wtedy 44 lata. Bednarski był jednym z pierwszych członków TOPR i uczestniczy! m.in. w dra- matycznych wyprawach na Maty Jaworowy Szczyt po Szulakiewicza i Bachledę w 1910 r. i na Galerię Gankową po Birkenma- jera w 1933 r. W czasie okupacji niemieckiej za udzielanie pomocy Polakom, przecho- dzącym przez Tatry na Węgry, został osa- dzony w Oświęcimiu, a potem przeniesiony do obozu w Traunstein w Bawarii, gdzie doczekał wyzwolenia, ale wkrótce zmarł. Długie lata mieszkała potem w „Albatrosie" jego córka Anna, zasłużona działaczka nar- ciarska. Naprzeciw „Albatrosa" spory skwer z wyso- kimi jaworami i nader rzadkim w Zakopa- nem dębem dzieli jezdnię na dwie części. Po 118 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska Sfeilklewica - Witkiewkza - Krupówki lewej stronie ulicy znajduje się duży muro- wany budynek, w którym obecnie mieści się Szkoła Podstawowa Nr 6, od 1982 r. nosząca imię Karola Szymanowskiego. To dawny pensjonat „Maraton", wybudowany w 1922 r. przez Wojciecha Rozmusa, ojca wybitnego narciarza, Aleksandra, a od 1930 r. kierowany przez Helenę Jadwigę Erli- chównę. Przed samą wojną kupił „Mara- ton" kapitan Wojska Polskiego Witalis Wie- der, działacz organizacji kombatanckich i, jak się później okazało, agent niemiecki, współtwórca osławionej koncepcji Goralen- volku. W czasie zawodów FIS w 1939 r. Wieder gościł tu całą ekipę niemieckich narciarzy - niektórzy z nich potem sprawo- wali ważne funkcje w zakopiańskich wła- dzach okupacyjnych. W czasie II wojny światowej miał tu swoją siedzibę lokalny sztab Wehrmachtu, z którym Wieder uciekł w 1944 r. z Zakopanego. W l. 1945^9 funkcjonował w „Maratonie" pensjonat dla górników, a potem budynek przeszedł na własność władz oświatowych. W l. 1949-69 mieściło się tu Liceum Peda- gogiczne wraz ze Szkołą Ćwiczeń - szkołą podstawową, w której młodzi adepci zawodu nauczyciela odbywali praktyki. Po likwidacji liceum - pozostała tylko szkoła podstawowa. Przechodzimy znów na prawą stronę ulicy, gdzie w głębi znajduje się willa „Paprotka" (ul. Sienkiewicza 24a). W l. 1938-39 była tu siedziba redakcji czasopisma „Zakopane", kierowanego przez Artura Seelieba. Artur See\ieb(1878-1958}, nauczyciel, dzia- łacz społeczny, magister filozofii. Po stu- diach w Galicji i Lozannie pracował do 1923 r. w szkolnictwie szwajcarskim. Po powrocie do Polski był nauczycielem w Starogardzie, a w 1925 r. przeniósł się do Zakopanego, gdzie uczył języka francuskiego i niemie- ckiego w Gimnazjum Państwowym. Od 1929 r. współpracował z prasą zakopiańską, zajmował się też literaturą przekładową, m.in. tłumacząc z ukraińskiego utwory Tarasa Szewczenki. W 1931 r. został dyrek- torem Szkoły Handlowej, którą uratował przed likwidacją i prowadził do 1933 r.. pracując wraz z żoną bezinteresownie, aby poprawie sytuację finansową placówki. Po- tem odwołano go jednak z tego stanowiska. Uczył też w Państwowej Szkole Hotelarsko- Przemysłowej i do 1938 r. prowadził internat Towarzystwa Gimnazjów Sanatoryjnych. W' l. 1928-39 sprawował funkcję prezesa zało- żonego przez siebie Towarzystwa Polsko- Francuskiego. a przez pewien czas kierował także Towarzystwem Szkoły Ludowej i Kołem Przyjaciół Harcerstwa. W 1929 r. był inicjatorem, a potem członkiem Rady Nad- zorczej i dyrektorem Związku Przyjaciół Zakopanego oraz skarbnikiem Komitetu Imprez Sportowych. W 1930r. zorganizował w Zakopanem jednosezonową orkiestrę symfoniczną, próbował również stworzyć stały teatr. Działał w Lidze Katolickiej, Komitecie Floty Narodowej, Kole Przyjaciół Akademika, Klubie Szachowym itd. W cza- sie okupacji hitlerowskiej uczestniczył w tajnym nauczaniu i wchodził w skład zako- piańskiego komitetu Rady Głównej Opie- kuńczej. Po wojnie przeniósł się do Więc- borka na Pomorzu i do przejścia na emery- turę w 1950 r. uczył w tamtejszym liceum. Przechodząc kilkadziesiąt metrów ulicą dochodzimy do położonej nieco w głębi po prawej stronie willi „Ustronie" (ul. Sienkie- wicza 30), wybudowanej w pocz. XX w. i należącej ongiś do lwowskiego profesora medycyny Antoniego Gluzińskiego. Tutaj w sierpniu 1927 r. odbyto się huczne wesele jego córki Janiny z Kornelem Makuszyń- skim. Makuszyńscy mieszkali tu wielokrot- nie w latach międzywojennych. Właśnie w zakopiańskim „Ustroniu" toczy się część akcji powieści Makuszyńskiego „Panna z mokrą głową". Po przeciwnej stronie ulicy (ul. Sienkiewicza 31) stoi ciekawa architektonicznie willa „Grabówka III", wybudowana jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Jest to jeden z kilku istniejących jeszcze w 119 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki Zakopanem pensjonatów w stylu tyrolskim, zwracający uwagę oryginalną elewacją ściany frontowej, z gankami i balkonami zwieńczonymi ozdobnymi kolumienkami drewnianymi i bogatą, wycinaną w drewnia- nych deskach ornamentyką. Podobnie jak położona dwa domy dalej „Grabówka I", w latach międzywojennych dom ten stał się własnością rodziny wybitnego narciarza Mariana Woyny, który podczas swych pier- wszych startów, nie chcąc narażać się wła- dzom szkolnym, występował pod pseudoni- mem Orlewicz. Podwójne nazwisko Woyma- Orlewiczjuż od trzech pokoleń jest znanie w dziejach polskiego narciarstwa. Kierując się dalej na pd. dochodzimy do skrzyżowania z ul. Witkiewicza. Przedłuże- niem ul. Sienkiewiczajest od tego miejsca ul. Chałubińskiego (trasa 8-C). Nasza droga w tym miejscu skręca w prawo. E. Krótka ul. Stanisława Witkiewicza, na odcinku od K-rupówek do ul. Jagiellońskiej licząca ok. 300 m, była pierwszą ulicą poprowadzoną poprzecznie do głównych ciągów komunikacyjnych Zakopanego, stąd też w połowie lat osiemdziesiątych XIX w. otrzymała nazwę Przecznica. W 1900 r. redakcja „Przeglądu Zakopiańskiego" za- proponowała, by ulicy tej nadać imię Stanis- ława Witkiewicza, który przy niej kilkakrot- nie mieszkał i tworzył. Wówczas sprawa upadla, przede wszystkim wobec sprzeciwu samego zainteresowanego. W 1910 r. z okazji 500-lecia bitwy pod Grunwaldem zakopiańska Rada Gminna nadała Przecz- nicy nazwę ul. Grunwaldzka, która jednakże się nie przyjęła. Kiedy w 1915 r. umarł Stanisław Witkiewicz, zakopiańscy rajcowie powrócili do projektu sprzed kilkunastu lat i od tej pory dawna Przecznica nosi imię twórcy stylu zakopiańskiego. Stanisław Witkiewicz (1851-1915), malarz, literat, krytyk sztuki. Za radą dr. Tytusa Chałubińskiego od 1886 r. przyjeżdżał do Zakopanego leczyć gruźlicę. W tymże roku byt na pierwszej wycieczce górskiej, którą opisał w szkicu „ Tatry w śniegu ". W 1888 r. mieszkał latem u Macieja Wójciaka na Bystrem i odbył wtedy wycieczkę na Mięgu- szowiecką Przełęcz pod Chlopkiem, opisaną w książce „Na przełęczy", która do dziś stanowi klasyczne dzieło literatury tatrzań- skiej. W l. 1890-94 mieszkał w Zakopanem przez kilka miesięcy w roku, zatrzymując się w nie istniejących już domach przy Przecz- nicy i Krupówkach. W 1895 r. przeniósł się do Zakopanego na stale i zamieszkał w domu Jędrzeja Ślimaka na rogu Krupówek i dzisiejszej ul. Tetmajera, tam, gdzie dziś mieści się restauracja „Watra". Z końcem lat osiemdziesiątych, zafascynowany kul- turą góralską, podjął działania na rzecz szerszego włączenia jej do kultury ogólno- narodowej. Znał doskonale gwarę podha- lańską, wprowadzał ją do tworzonej przez siebie literatury, a nawet dokonywał prze- kładów klasyki literackiej na gwarę góral- ską. Przede wszystkim jednak stworzył ory- ginalny styl zakopiański w budownictwie i zdobnictwie, w wielkim stopniu przyczynia- jąc się do powstrzymania zalewu kosmopo- litycznej tandety budowlanej, jaki groził Zakopanemu. Choć nie był wykształconym architektem, wykonywał szkice i projekty budowli w stylu zakopiańskim, realizowane nie tylko w Zakopanem, lecz także i w głębi kraju. Miał wielu współpracowników i naś- ladowców, lepiej czy gorzej przystosowują- cych wymogi stylu do współczesnych im 120 r II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki Stanisław Witkiewicz potrzeb i nowoczesnych materiałów. Dziś spuścizną po Witkiewiczu nazywa się często dzieła bardzo dalekie od koncepcji twórcy stylu, jednakże w architekturze podhalań- skiej dominują wprowadzone właśnie przez Witkiewicza elementy ludowego budownic- twa góralskiego. Stanisław Witkiewicz projektował następu- jące zrealizowane w Zakopanem i okolicy budynki: „Koleba" przy ul. Kościeliskiej (trasa 2-B), „Pepita", „Zofiówka" (obie nie istnieją). Sanatorium dr. M. Hawranka (dziś „Rialto") przy ul. Chałubińskiego (trasa 8-C), „Oksza" przy ul. Zamoyskiego (trasa 10-A), „Dom pod Jedlami" na Kozińcu (trasa 9-E), „ Konstanty nówka" przy ul. Jagiellońskiej (trasa 9-C), nowy gmach Muzeum Tatrzańskiego przy Krupówkach (trasa 1-A: Rozdz. III-1), „Grażyna" na Ciągtówce, „Chałupa pod Wykrotem" przy Drodze na Szymoszkową i dom Dłuskich przy Sanatorium w Kościelisku. Jego dzie- łem są też projekty pomnika Tytusa Chału- bińskiego (trasa 8-C), kaplicy Albertynów (obecnie Albertynek) na Kalatówkach (Rozdz. 111-14), Kaplicy w Jaszczurówce (Rozdz. III-15), kapliczki Kornilowiczów na Bystrem. Witkiewicz projektował także dla kościoła parafialnego przy Krupówkach (Rozdz. III-9) Kaplicę Jana Chrzciciela, ołtarz Matki Boskiej Różańcowej i niektóre inne fragmenty wnętrza. Natomiast wbrew informacjom, spotyka- nym czasem w niefachowej literaturze, nie była przezeń projektowana willa „ Witkiewi- czówka" na Antałówce (trasa 9-E). Twórcą tego domu był jego bratanek, architekt Jan Witkiewicz Koszczyc - działający jednakże pod bezpośrednim wpływem stryja. Witkiewicz projektował także meble, biżu- terię, tkaniny, porcelanę, ubiory, przedmioty użytkowe, a nawet szachy i piani- no - wszystko w stylu zakopiańskim. Jego prace literackie i publicystyka walnie przyczyniły się do rozwoju Zakopanego i wspóhworzyfy jego legendę. Sam Witkie- wicz zresztą, mieszkając tu przez kilkanaś- cie lat, sprawował niejako rząd dusz wśród osiadłej w Zakopanem i przyjezdnej inteli- gencji i często angażował się w trudne pro- blemy rozwoju uzdrowiska. W cyklu artyku- łów „Bagno" piętnował konserwatyzm i krótkowzroczność zakopiańskiej rady gminnej, co doprowadziło do głośnego w całym kraju, wygranego przez Witkiewicza procesu o zniesławienie. W swej publicystyce poruszał także sprawy regionalizmu podha- lańskiego, a nawet zajmował się organizacją straży ogniowej w Zakopanem. W 1901 r. (równocześnie z Władysławem Zamoyskim) został mianowany pierwszym honorowym obywatelem Zakopanego, nadano mu też członkostwo honorowe Stowarzyszenia Rze- mieślników „Gwiazda" (1901), „Sztuki Pod- halańskiej" (1909), Sekcji Ochrony Tatr (1913) i Sekcji Ludoznawczej Towarzystwa Tatrzańskiego (1914). W 1908 r. wyjechał do Lowrany nad Adria- tykiem (wtedy Austria, dziś - Jugosławia) na długą i nieskuteczną kurację. Zmarł na obczyźnie, ale został pochowany na starym, cmentarzu zakopiańskim. V zbiegu ulic Witkiewicza i Chałubińskiego wznosi się trzykondygnacyjny budynek 121 II. Trasy Trasa 4. Krupówki- Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki „Złoty Róg" (ul. Witkiewicza 20), projektj- wany przez inź. Zygmunta Ostafina i wybi- dowany w 1930 r. dla Anieli i Władysława Borkowskich. Obecnie mieści się tu siedziba Zarządu Okręgu Funduszu Wczasów Pri- cowniczych. Wcześniej, w miejscu „Złotego Rogu" znij- dowała się duża drewniana willa Heleny i Ksawerego Gnoińskich. Gnoiński, pocho- dzący z Podola, z zawodu inżynier elektryk, przyjechał z Warszawy do Zakopanego ^o raz pierwszy w latach siedemdziesiąty(;h ubiegłego wieku i po Walerym Eijaszu ortz Ignacym Baranowskim byt trzecim przyby- szem, który wybudował sobie tu wlasiiy dom. Była to pierwsza willa wzniesiona w lej części Zakopanego. Tuż obok domu Gnoińskich, bliżej Krupg- wek, znajdowała się willa „Swoboda", wybudowana w latach osiemdziesiątych ug. wieku przez nestora znanego rodu taterni- ckiego, Alfreda Szczepańskiego. Alfred Szczepański (1840-1909), literat i publicysta. Uczestniczył w Powstaniu Stycz- niowym i byt więziony przez władze austria- ckie. Działał, jako jeden z pierwszych człon- ków, w Towarzystwie Tatrzańskim, a w 1908 r. w Zakopanem był pierwszym prze- wodniczącym Komitetu dla Turystyki Ta- trzańskiej. Publikował w czasopismach liczne artykuły i wiersze o tematyce tatrzań- skiej. Literaturą tatrzańską i publicystyką, a także krytyką teatralną zajmuje się do dziś wnuk Alfreda Szczepańskiego - Jan Alfred (ur. 1902), znany szeroko pod pseudonimem Jaszcz, jeden z najwybitniejszych polskich taterników i alpinistów, uczestnik wielu pierwszych przejść, redaktor „ Taternika" i „ Wierchów". Taternikami byli także ojciec Jana Alfreda Szczepańskiego - Ludwik i brat Jaszcza - Alfred junior. „Baśka", ul. Witkiewicza 122 ________ II. TrasSii Trasa "4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki ' Willa „Swoboda" przez kilkadziesiąt lat będąca w posiadaniu Szczepańskich została rozebrana podczas okupacji niemieckiej. Po przeciwnej stronie ulicy (ul. Witkiewicza 21) znajduje się willa „Baśka", wybudo- wana w pierwszych latach XX w. i od 1917 r. będąca w posiadaniu dr. Tadeusza Mischke i jego rodziny. Tadeusz Mischke (1864-1944), lekarz, pi- sarz, filozof. Osiadł w Zakopanem w 1913 r. i otworzył tutaj gabinet dentystyczny, naj- pierw mieszczący się przy Krupówkach, a następnie właśnie w willi ..Baska". Nieba- wem włączył się aktywnie w działalność miejscowych stowarzyszeń - m.in. „Sokola" i Towarzystwa Lekarzy Galicyjskich. Współdziałał w stworzeniu gimnazjum real- nego, gdzie potem pracował jako lekarz szkolny. Po wojnie założył i przez 2 lata wydawał miesięcznik „Eugenika", którego szpalty wypełniał niemalże sam filozoficz- nymi i pacyfistycznymi rozważaniami. Pisał też wiele w innych czasopismach lokalnych, publikował eseje i prace literackie. W 1919 r. został wybrany do rady gminnej i był rad- nym do 1926 r. Jako radny byt m.in. współ- twórcą założenia w Zakopanem parku m iej- skiego. W latach dwudziestych działał w rozmaitych organizacjach i instytucjach, kierując m.in. Podhalańskim Oddziałem Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, spółdzielnią „Sklep Zakopiański", Urzę- dem Zdrowia, Towarzystwem Szkoły Ludo- wej i oddziałem Czerwonego Krzyża. W 1925 r. byt współinicjatorem i prezesem Towarzystwa Teatralnego, z którego wyło- nił się Teatr Formistyczny Stanisława Igna- cego Witkiewicza. Byt także prezesem Klubu Dyskusyjnego, wspólzalożycielem Towarzystwa Polsko-Francuskiego oraz i- nicjatorem i członkiem honorowym Towa- rzystwa Śpiewaczego „Echo Tatrzańskie". Sam zresztą czynnie uprawiał muzykę, śpiewał i komponował, grał na fortepianie, fisharmonii i gitarze. W 1930 r. z powodu złego stanu zdrowia porzucił praktykę den- tystyczną, a przed II wojną światową prze- niósł się do jednego z synów do Krakowa i Tadeusz Mischke tam zmarł. Obydwaj jego synowie - Kazi- mierz, inżynier górnictwa i zwłaszcza, Maciej, inżynier budownictwa, uprawiali taternictwo i narciarstwo wysokogórskie. Maciej Mischke, obecny właściciel „Baśki' od lat lansuje narciarstwo turystyczne na bardzo krótkich nartach, które nazywa „me- szkami". Poniżej „Baśki", ale po przeciwnej stronie ul. Witkiewicza, odchodzi na pd. ślepo zakończona, wąska ul. Asnyka, a jeszcze dalej równoległa do niej ul. Serwina. Obyd- wie utworzono po II wojnie światowej, gdy budowane jeden za drugim domy przy ul. 123 II. Trasy _ _______ Trasa 4. Krupówki - .Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicaa ^^tHpówki Witkiewicza wytworzyły już wielki chaos numeracyjny. Adam Asnyk (1838-1897), wielki poeta i działacz narodowy bywał w Zakopanem od 1873 r. i nie tylko korzystał z dobrodziejstw klimatycznych Zakopanego, lecz także z powodzeniem uprawiał taternictwo i tury- stykę, m.in. w 1874 r. z ks. Augustynem Sutorem i Leopoldom Świerzem uczestni- czył w jednym z pierwszych znanych wejść na Giewont, zaś w 1876 r. brat udział w drugim wejściu na Wysoką. Przygody w Tatrach znalazły odbicie w jego twórczości przede wszystkim w cyklu „W Tatrach'.', gdzie znajdują się m.in. znane wiersze „Ma- ciejowi Sieczce, przewodnikowi w Zakopa- nem", „Noc pod Wysoką" i „Ranek w górach". W 1874 r. właśnie w Zakopanem poznał Asnyk swoją przyszłą żonę, Zofie Kaczorowską, z którą ożenił się rok później. Bywał pod Giewontem także i w później- szych latach, a ostatni raz w 1897 r., kiedy to jako działacz Towarzystwa Szkoły Ludowej przyczynił się do wskrzeszenia zakopiań- skiego kota TSL i został wybrany jego pierwszym prezesem. Ul. Serwina dojść można do bloków przy ul. Zamoyskiego. Józef Serwin (1909-46), działacz zakopiań- ski lat bezpośrednio powojennych. Był członkiem PPR, funkcjonariuszem Milicji Obywatelskiej i pełnił funkcję szefa zako- piańskiego Urzędu Bezpieczeństwa Pu- blicznego. 4 sierpnia 1946 r. na Gubałówce został zastrzelony podczas starcia z banda Józefa Kurasia „Ognia". Wraz z nim zgi- nęli wtedy: członek PPR Tadeusz Kozdra, żołnierze Mirosław Koszaty i Władysław Łepczyński oraz pracownik kolejki linowej Zachar Szumlański. Wydarzenie to upa- miętnia tablica, umieszczona na budynku górnej stacji kolejki na Gubałówkę. Jedną z wielu willi, które przed wojną obra- stały pobocza ul. Witkiewicza, a dziś zali- czane są do bocznych odnóg tej ulicy, jest dom, o nazwie „Chowanna" (ul. Serwina l). W l. 1923-24 mieściła się tu Szkoła Muzyczna Klary Czop-Umlaufowej, stano- wiąca filię krakowskiego Instytutu Muzycz- nego. W 1925 r. znalazło tu pomieszczenie pierwsze świeckie przedszkole, prowadzone przez Marię K-leistównę. Nie opodal, przy ówczesnej Przecznicy 12, w nie istniejącym już domu Macieja Cukra Kozianiaka mieszkał w 1894 r. Stanisław Witkiewicz, Naprzeciwko (mniej więcej w okolicy domu przy ul. Serwina 6), wówczas przy Przecznicy 10, w mieszkaniu Dioni- zego Beka mieściła się w l. 1900-03 redakcja „Przeglądu Zakopiańskiego". Było to jedno z najważniejszych czasopism Zakopanego, ukazujące się z przerwami od 1899 do 1906 r., początkowo jako tygodnik, a od 1903 r. - dwutygodnik. W l. 1900-04 „Przegląd" byt organem Związku Przyjaciół Zakopane- go, a w pozostałych okresach wydawały go osoby prywatne. W początkowym okresie 124 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Wftkiewfcza - Krupówki program pisma tworzyli: Walery Eijasz- Radzikowski, redaktor odpowiedzialny i wydawca pierwszych numerów, oraz jego syn Stanisław, kierujący działem tatrzań- skim i historycznym. Faktycznym redakto- rem w l. 1899-1903 był Dionizy Bek. Dionizy Bek (1865-1907), działacz spo- łeczny i publicysta, mylnie uważa się go czasem za brata przedwojennego ministra spraw zagranicznych, Józefa Becka, pod- czas gdy w rzeczywistości był jego stryjem. Po ukończeniu studiów politechnicznych w Rydze pracował jako urzędnik kolejowy w Warszawie i tam rozpoczął współpracę z prasą, publikując artykuły w „Gazecie Świątecznej". Zagrożony gruźlicą zamie- szkał w 1897 r. w Zakopanem, pracując początkowo jako akwizytor firmy „Humus ". W owym czasie był jednym z najaktywniej- szych członków konspiracyjnej sekcji zagra- nicznej Polskiej Partii Socjalistycznej. W 1899 r. wspólnie z lekarzem klimatycznym, dr. Tomaszem Ja.niszews.kim oraz ojcem i synem Eijaszami założyli,,Przegląd Zako- piański". Na lamach tego pisma ogłaszał liczne artykuły publicystyczne i prace litera- ckie. W 1902 r. zainicjował powstanie Sekcji Turystycznej Towarzystwa Tatrzańskiego (późniejszego Klubu Wysokogórskiego), choć sam z powodu wątłego zdrowia taterni- kiem nigdy nie był. Byt jednym z organiza- torów działającego w 1904 r. pod egidą PPS Towarzystwa Wyższych Kursów Wakacyj- nych. W 1900 r. założył i został pierwszym prezesem Stowarzyszenia Rzemieślników „Gwiazda", działał też w Towarzystwie Szkoły Ludowej (prezes), „Czytelni Zako- piańskiej" (wiceprezes), którą potem wspól- nie z Żeromskim przekształcił w Bibliotekę Publiczną, wchodził w skład zarządu Towa- rzystwa Uniwersytetu Ludowego, Związku Przyjaciół Zakopanego, „Bratniej Pomo- Reprodukcja I strony „Przeglądu Zakopiań- skiego" z 1899 roku w^»SS^iV«" .—:.•,;•,' 125 II. Trasy Trasa 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki cy". Towarzystwa Pożyczkowego i „Soko- ła". Był bliskim przyjacielem i współpra- cownikiem Witkiewicza, Janiszewskiego, Zeromskiego i Dłuskiego. Pochowano go na starym cmentarzu zakopiańskim, umiesz- czając na nagrobku jakże trafne epitafium: „Jeden z tych, co czynem marzyć chcie- li..." Naprzeciwko wylotu ul. Serwina znajduje się grupa najstarszych istniejących zabudo- wań dawnej Przecznicy, pochodzących z przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięć- dziesiątych ubiegłego wieku (ul. Witkiewi- cza 19b, 17, 13, 9), do dziś wykorzystywa- nych jako domy mieszkalne. Mijając po lewej stronie murowany, klasy- cystyczny budynek, mieszczący obecnie hurtownię Zakopiańskich Zakładów Mięs- nych (ul. Witkiewicza 8), a w latach między- wojennych - znany sklep z delikatesami Leona Kohana (gdzie m.in. zaopatrywał się często na kredyt K-arol Szymanowski) - do- chodzimy do narożnego domu po lewej stronie u zbiegu ulic: Witkiewicza i Zamoy- skiego. W budynku tym, wzniesionym po 1900 r., znajdował się duży sklep spożywczy Józefa Fabiana Słowika „Handel Win i Delikatesów". Do śmierci właściciela w 1907 r. był to największy tego typu sklep w Zakopanem. Handlowa tradycja tego domu utrzymała się i potem: tu bowiem miała swą siedzibę Składnica Towarowa „Gremium właścicieli pensjonatów, hoteli i restaura- cyj" (trasa 10-A), a obecnie znajduje się tu sklep spożywczy „Turysta". Na Krupówkach kończymy w tym miejscu spacer trasą 4. xxxxxzx3aaaaaaaaunaaaaaaasxx 126 II. Trasy Trasa 5 Krupówki - Zaruskiego - Ogrodowa - Pod Lipkami - Lipki - Regle - Mrązyska _Droga pod Reglami - Las Białego - Grunwaldzka - Park Miejski - Staszica - Krupówki Uwaga: Część trasy przebiega ścieżką pol- ną-wskazane jest wygodne obuwie tury- styczne. W centralnym punkcie Krupówek, koło poczty, odchodzi w kierunku zach. ul. Mariusza Zaruskiego. A. Uliczka powstała w połowie lat dziewięć- dziesiątych ubiegłego wieku, najpierw jako dojście do kilku domostw usytuowanych w głąb od Krupówek. Z pocz. XX w. wyodręb- niono ją z Krupówek i nazwano Ogrodową. 12 kwietnia 1947 r., dla uczczenia zasług gen. Zaruskiego dla Zakopanego, część Ogrodowej stanowiącą zach. przedłużenie ul. Kościuszki nazwano obecnym imie- niem. Jeszcze przed l wojną światową planowano przedłużenie ulicy przez Potok Młyniska do Kasprusi, a nawet dalej-do ul. Kościeli- skiej. Projekt ten nadal jest aktualny i co kilka lat powraca do planów rozwoju Zako- panego, w związku z czym stojące przy ulicy zabytkowe wille nie są remontowane, prze- znaczone do śmierci technicznej i wyburze- nia. Tymczasem jednak ulica związana z Mariuszem Zaruskim jest 300-metrowym, ślepo zakończonym zaułkiem. Mariusz Zaruski (186 7-1941), jedna z barw- niejszych postaci Zakopanego: taternik i marynarz, narciarz i żołnierz, pisarz i malarz, ratownik górski i publicysta, reali- sta i spirytysta. Za działalność patriotyczną skazany przez władze carskie w 1894 r. na zesłanie do Archangielska, ukończył tam szkołę morską, a podczas rejsów do Norwe- gii zaczął uprawiać wspinaczkę w skałach skandynawskich fiordów. Po zakończeniu zesłania osiadł wraz z żoną Izabelą w Kra- kowie, gdzie studiował w Akademii Sztuk Pięknych, zaś w 1904 r. zamieszkał na stałe w Zakopanem, gdzie w willi „Krywań "przy ówczesnej ul. Ogrodowej żona jego prowa- dziła pensjonat. Od tego tez roku rozpoczął działalność taternicką, najpierw w warun- kach zimowych, później także letnich. Uczestniczył w wielu pierwszych przejściach i wejściach zimowych. W 1907 r. stał się współtwórcą Zakopiańskiego Oddziału Narciarzy (późniejszej Sekcji Narciarskiej TT), którą to organizacją kierował do I wojny światowej. Był organizatorem i instruktorem kursów narciarskich, odbywa- jących się od 1907 r. w Zakopanem, autorem jednego z pierwszych podręczników narciar- skich i pierwszego polskiego zimowego przewodnika po Tatrach, a także jednym z pierwszych polskich speleologów. Zaruski był twórcą idei Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i po kilkuletniej Mariusz Zaruski, autoportret z 1907 roku 127 II. Trasy_____________ Trasa 5 Krupówki - Zaruskiego - Ogrodowa - Pod lipkami - Lipki - Regle - Strążyska - D1'0^ pod Reglami - Las Białego - Grunwaldzka - Park Miejski - Staszica - Krupówki akcii nublicystycznej doprowadził do utm- r^niciTOPR ^ }9W r- stając jego pier- wszym Naczelnikiem. Do 1914 r. osobiście dowodził wszystkimi większymi wyprawami ratunkowymi- . W Zakopanem M. Żaru ski należał do „„.aktywniejszy^ społeczników i działał ^nin wwrzodach Biblioteki Publicznej i S^i Podhalańskiej". W l. 1908-14 kie- "rował działem turystycznym i sportowym pisma Zakopane, na lamach którego był iednvm z najpłodniejszych autorów, zaś w 1914 r został wydawcą tego pisma i przez kilkn numerów prowadził je osobiście jako Jego faktor naczelny. Współpracował także systematycznie z lwowskim „Słowem Polskim " i sporadycznie z innymi pismami. nrpnnizacyjnie najbliżej związany był z Towarzystwem Tatrzańskim, do którego najeżał od 1904 r. Przez kilka kadencji wchodziłw skład zarządu idziałalwe wszys- ik^h wkciach Towarzystwa, szczególnie aktywnie(powNarc^ rony Tatr, której był Jednym z inicjato- rów. Po wybuchu I wojny światowej służył w Zakopiańskiej Kompanii Strzelców Jako szeregowiec, następnie przeniósł się do kawalerii w 1917 r. został aresztowany za odmów? 'złożenia przysięgi na wierność Austriii Niemcom, a po zwolnieniu powrócił do Zakopanego już w stopniu rotmistrza. W 1918 r był współtwórcą Organizacji Naro- 1 -i Zakopiańskiej Rady Narodowej, raniąc w obydwu tych ciałach funkcje wice- ^rzSnicMcego (u boku Zeromskiego). Jako merws:v powojenny komendant woj- skowy Nowego Targu i rejonu tatrzańskiego dowod-it oddziałami polskimi, zajmuja- ,.„„„• na rożka: Zeromskiego sporne tereny -mnanlC'-W Orawy i Spiszą. Po wybuchu woinv nolsko-radzieckie} objął dowództwo nilku ułanów i uczestniczył w zdobyciu - potem osiadłw Warszawie i wkrótce -nstal adiutantem generalnym prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. W 1926 r. został przeniesiony w stan spoczynku w „».». 149 II. Trasy Trasa 5. Krupówki - Zaroskiego - Ogrodowa - Pod lipkami - Lipki - Regle - Strążyska - Droga pod Reglami - Las Białego - Grunwaldzka - Park Miejski - Staszica - Krupówki Wojciech Brzega (1872-1941), artysta rze- źbiarz, pisarz, działacz podhalański. Ukoń- czył zakopiańska Szkołę Przemysłu Drzew- nego w 1889 r., studiował we Lwowie i Krakowie, a potem w Monachium i Paryżu. W 1901 r. powrócił do Zakopanego. Sył współtwórcą stylu zakopiańskiego i bliskim współpracownikiem Stanisława Witkiewi- cza. Wykonywał większość elementów rze- źbionych (sosręby, płaskorzeźby, figury) w projektowanych przez Witkiewicza obiek- tach. W stylu zakopiańskim tworzył także wystroje wnętrz, szczególnie cenione meble, tkaniny. Wielokrotnie nagradzane byty jego realistyczne rzeźby portretowe w drzewie, gipsie, terakocie i brązie. W 1904 r. był współtwórcą Związku Górali, działał także w antyalkoholowym Towarzystwie „Eleute- ria", „Sztuce Podhalańskiej", spółce „Ki- lim", Sekcji Ludoznawczej i Sekcji Przyja- ciół Zakopanego Towarzystwa Tatrzań- skiego. Od 1912 r. wchodził w skład rady gminnej. Uczestniczył w niemal wszystkich wystawach organizowanych w'Zakopanem i sam je organizował we własnym domu (ul. Skibówki l). W 1922 r. został nauczycielem rzeźby figuralnej w Szkole Przemysłu Drzewnego i uczył do 1937 r., kiedy to częściowy paraliż uniemożliwił mu dalsza Wojciech Brzega pracę. W l. 1926-29 pełnił obowiązki dyrek- tora tej szkoły. Od 1908 r. stale współpracował z zakopiań- ską prasą, publikując przede wszystkim opowiadania gwarowe, artykuły historyczne i wspomnienia. W 1927 r. był jednym z „Jutrzenka", ul. Grunwaldzka 150 II. Trasy Trasa 5. Krupówki - Zaruskiego - Ogrodowa - Pod Lipkami ~ Lipki - Regle - Strążyska - Droga pod Reglami - Las Białego - Grunwaldzka - Park Miejski - Staszica - Krupówki nominalnych redaktorów kierowanego fak- tycznie przez Stryjeńskiego czasopisma „Gazda". Byt też autorem kilku regiona- lnych sztuk teatralnych, zbioru opowiadań góralskich .^Posiady" i interesującego pa- miętnika „Żywot górala poczciwego", opu- blikowanego dopiero w 1969 r. przez Annę Mtcińską i Michała Jagiełłę. Pomnik Grunwaldzki stanął w centralnym miejscu Rynku. W 1925 r. anonimowy, do dziś nieznany fundator ułożył u stóp pom- nika kamienną płytę z napisem „Niezna- nemu żołnierzowi". Płytę poświęcono, a Pomnik Grunwaldzki był aż do 1939 r. ośrodkiem zgromadzeń i manifestacji pa- triotycznych. W 1941 r. hitlerowcy nakazali rozebranie i zniszczenie niemiłego im pom- nika. Mimo nadzoru volksdeutscha Gott- lieba Konopki majster murarski Stanisław Kwaśny podczas rozbiórki ukrył brązowe figury, obydwa herby (Orzeł i Pogoń Lite- wska), obie tablice i puszkę z aktem funda- cyjnym. Uratowane pamiątki przechowy- wała najpierw straż miejska, a potem urzęd- nik Zarządu Miejskiego Tytus Hałasowski ukrył je w składach gminnych na Kamieńcu, gdzie przetrwały okupację pod opieką Michała Cięciela, Franciszka Garbacza i Feliksa Sowy. Okupanci otrzymali tylko „lewe" zaświadczenie o przekazaniu brązu z pomnika dla potrzeb armii niemieckiej. Ponieważ na dawnym Rynku bezpośrednio po wojnie stanął pomnik żołnierzy radzie- ckich - w 1948 r. uratowany Pomnik Grun- waldzki odbudowano w parku miejskim. Jak dawniej, tak i dziś odbywają się przy nim patriotyczne uroczystości. L'l. Grunwaldzką dochodzimy do miejsca, w którym pod kątem prostym odchodzi w prawo asfaltowa uliczka w głąb parku. Obok stoi ładna willa w stylu zakopiańskim o nazwie „Jutrzenka" (ul. Grunwaldzka 3), wybudowana w 1900 r. Obecnie mieści się tu Młodzieżowy Dom Kultury „Jutrzenka". Przed l wojną światową w willi tej mieścił się pensjonat, dysponujący własną stadniną 10 koni wierzchowych, 5 powozami i... zakła- dem fotograficznym. Właścicielami byli m.in. Henryk Bogdani i Maria Monatowa, która wyjechawszy do Wiednia, w 1914 r. zaoferowała sprzedanie budynku Zarządowi Gminnemu. W 1918 r. „Jutrzenka" została zarekwirowana na siedzibę Kompanii Wy- sokogórskiej, utworzonej przez gen. Jędrzeja Galicę i dopiero w 1919 r. dom kupiła gmina. W latach międzywojennych była tu siedziba władz uzdrowiskowych i Miej- skiego Urzędu Zdrowia oraz tuż przed woj- ną - zakopiańskich organizacji kombatanc- kich. Po II wojnie światowej „Jutrzenkę" przejęty organizacje młodzieżowe: do 1957 r. mieścił się w niej Miejski Komitet Związku Mło- dzieży Polskiej, od 1953 r. wraz z Domem Harcerza. Tradycje tej ostatniej placówki przejął obecny Młodzieżowy Dom Kultu- ry. „Jutrzenka", mająca filie w zakopiańskich szkołach i większych osiedlach, obejmuje swoją działalnością ok. tysiąca dzieci i mło- dzieży skupionych w 20 kotach zaintereso- wań. Dziecięce rysunki, tkaniny artystycz- ne, rzeźba, malarstwo na szkle wielokrotnie byty nagradzane na międzynarodowych konkursach twórczości dziecięcej. Prace zakopiańczyków prezentowano nawet w Indiach i Japonii i zdobywały one tam pierwsze miejsca i złote medale. Opuszczamy ul. Grunwaldzką, która bieg- nie dalej do pl. Zwycięstwa i obok „Jutrzen- ki" wchodzimy w uliczkę parkową. Mijając Czarny Potok, spostrzegamy po prawej stro- nie murowany budynek Łazienek Miejskich (ul. Staszica 13), projektowany przez Euge- niusza Wesotowskiego i wybudowany z ini- cjatywy wójta Medarda Koztowskiego w 1922 r. pod kierunkiem dr. Emila Godle- wskiego. twórcy Sanatorium Dziecięcego na Bystrem i honorowego obywatela Zakopa- 151 II. Trasy Trasa 5. Krupówki - Zaruskiego - Ogrodowa - Pod Lipkami - Lipki - Regle Strążyska - Droga pod Reglami - Las Białego - Grunwaldzka - Park Miejski Staszica - Krupówki Łazienki Miejskie nego (od maja 1921 r.). Tutaj właśnie, na piętrze gmachu Łazienek mieszkał Medard Koztowski. Mijając stary budynek rodziny Curusiów, wybudowany w połowie z czerwonej cegły, w połowie zaś z drewnianych bali, docho- dzimy do bocznej uliczki, która prowadzi w prawo do popularnej kawiarni „Kmicic" (ul. Staszica 11). Budynek wzniesiono w pier- wszych latach XX w. i do II wojny światowej mieścił się tutaj pensjonat pod tą samą nazwą, prowadzony m.in. przez zakopiań- skiego skrzypka i nauczyciela szkół muzycz- nych, Wiktora Walczyńskiego. Obok stoi dość zniszczony budynek „Wa- wel", w którym w latach dwudziestych pro- wadziła przez krótki czas swój pensjonat Maria Witkiewiczowa. Z lewej strony natomiast dobrze widzimy od tyłu zabudowania dawnej restauracji i hotelu Karpowicza (trasa l-C). Warto poli- czyć, ile dobudówek, daszków, wyględów, dziwacznie ustawionych szczytów składa się na ten od frontu tak harmonijny i stylo- wy-zdawałoby się-budynek. Tak zresztą większość zabudowań Krupówek wygląda „od kuchni". Mijając stację benzynową dochodzimy do Krupówek. ^^^•^1 ;xxxx]nBEXxxxxxraaa: 152 r II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki Naprzeciw poczty odchodzi od Krupówek szeroka, nowocześnie poprowadzona, ul. Kościuszki. Zamysł budowy drugiej przecznicy, która połączyłaby dworzec kolejowy z centrum Zakopanego dyskutowano już od 1899 r., lecz zrealizowano z niemałym trudem dopiero w 5 lat później. Pierwsza projekto- wana przez fachowców ulica (poprzednie powstawały w sposób naturalny wzdłuż cią- gów komunikacyjnych) została oddana do użytku z początkiem września 1904 r. Na wniosek wójta Andrzeja Chramca nadano jej nazwę Marszałkowska, dla uczczenia bywających w jego Zakładzie Wodoleczni- czym dostojników galicyjskich, kierujących w randze Marszałka Krajowego lokalnym rządem. Pierwszy też przeszedł nową, liczącą ok. 900 m ulicę marszałek krajowy hr. Stanisław Badeni. Po I wojnie światowej i likwidacji Galicji, a wraz z nią cesarsko- królewskich godności - nazwę ulicy zmie- niono, nadając jej imię Tadeusza Kościusz- ki. Podhalański Bank Spółdzielczy, ul. Kościu- szki A. Narożny dom po prawej stronie (ul. Kościuszki 2) został zbudowany w 1922 r. W tym okazałym budynku mieściło się kilka instytucji, a wśród nich - Spółdzielczy Bank Podhalański, kontynuujący tradycje założo- nego w 1882 r. z inicjatywy dr. Tytusa Chałubińskiego Towarzystwa Zaliczkowe- go, sklep Kółka Rolniczego i modna restau- racja „Tatrzańska" Stanisława Bielatowi- cza, uruchomiona w 1923 r., a w później- szych latach przeniesiona na ul. Zamoyskie- go, naprzeciw „Watry". W pomieszczeniach dawnej restauracji znajduje się od 1957 r. siedziba zarządu oddziału zaKopian&mego Związku Podhalan, z „Białą Izbą"-świet- licą regionalną, której stylowy wystrój powstał w 1979 r. Bardziej jednak popularną świetlicą Związku Podhalan jest mieszcząca się w sąsiednim budynku (ul. Kościuszki 4) „Swarna", otwarta w 1965 r., w której piękny wystrój wnętrza jest - podobnie jak w „Białej Izbie" - dziełem Bolesława Kar- piela. Tutaj odbywają się co tydzień „Posia- dy" - spotkania górali, mieszkańców Zako- panego i przyjezdnych z muzyką góralską, twórcami, działaczami społecznymi i nau- kowcami, zajmującymi się problematyką podhalańską. Do 1981 r. działał także w „Śwamej" zakopiański Klub Literacki, zrzeszający osiadłych pod Giewontem pisa- rzy. Plac pod budowę domu Związku Górali ofiarował przed śmiercią wieloletni prezes 153 II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki tej organizacji Franciszek Pawlica. Związek Górali w marcu 1926 r. zamienił legowany grunt przy Rynku na parcelę dogodniejszą, położoną w bezpośrednim sąsiedztwie Banku Podhalańskiego. W 1928 r. poświę- cono kamień węgielny pod budowę Domu Ludowego, a w rok później, w 25-lecie istnienia Związku Górali powołano spół- dzielnię do budowy Góralskiego Domu Ludowego im. Franciszka Pawlicy. Preze- sem Rady Nadzorczej został poseł Wojciech Rój, zaś motorem całej sprawy był prezes Związku i zarazem dyrektor Banku Podha- lańskiego, Wojciech Krzeptowski. Wojciech Krzeptowski (1869-1938), wybitny działacz podhalański. Od 1893 r. pełnił funkcję sekretarza gminy zakopiańskiej i na tym stanowisku współpracował z trzema kolejnymi wójtami. Działalność społeczną rozpoczął w Stowarzyszeniu Rzemieślników „Gwiazda", będąc wówczas właścicielem składu materiałów budowlanych, mieszczą- cego się w jego willi „Orla" przy ul. Koście- liskiej. W 1904 r. brał udział w zebraniu założycielskim Związku Górali i wszedł do jego pierwszego zarządu, początkowo jako sekretarz. Po I wojnie światowej został pre- zesem Związku i pełnił tę funkcję aż do 1931 r. Po założeniu Kółka Rolniczego w 1905 r. został w nim najpierw kierownikiem hand- lowym, a od 1910 r. - dyrektorem. Na tym stanowisku zasiadał przez kilkanaście lat. W 1926 roku został dyrektorem naczelnym Banku Podhalańskiego i funkcję tę piasto- wał aż do śmierci. W 1928 r. był jednym z inicjatorów, a w latach trzydziestych - pre- zesem Towarzystwa Śpiewaczego „Echo Tatrzańskie". Reprezentował typ dość rzadko na Podhalu spotykany - chłodno kalkulującego biznesmena, nie angażują- cego się w żadne walki frakcyjne, oddanego całym sercem, a co ważniejsze - umysłem swej pracy zawodowej. Miał wszakże jedną pasję - była nią walka o honor górali i zachowanie honornej tradycji rodu Krzepto- wskich. By tę ostatnią podkreślić, w 110 rocznicę urodzin swego stryja - Jana Krzep- towskiego Sabały, Wojciech Krzeptowski zorganizował.w Zakopanem huczny zjazd Wojciech Krzeptowski rodu Krzeptowskich. Odbył się on 31 lipca 1938 r., a wzięło w nim udział przeszło 300 osób. Podczas odprawionej z tej okazji mszy w starym kościele grał na organach dyrektor krakowskiego konserwatorium Bolesław Wallek- Walewski, a na starym cmentarzu przy grobie Sabały zagrała słynna kapela Chotarskich z Kościeliska. Postanowiono wówczas poddać zabiegom konserwator- skim dom, w którym mieszkał Sabała, by w przyszłości zorganizować tam muzeum. Dokonano też wyboru stałej Rady Rodu Krzeptowskich. Wojciech Krzeptowski, jako senior rodu, stanął na jej czele. Z jego inicjatywy w listopadzie 1938 r. ród Krzeptowskich ufuńdowałdla armii polskiej ręczny karabin maszynowy. Dwa tygodnie później Wojciech Krzeptowski zmarł, nie doczekawszy chwili, gdy kilku odszczepień- ców honornego rodu - Wacław, Adam, An- drzej i Stefan - zostało przywódcami Gora- lemolku. Szlachetne • tradycje Krzepto- wskich podtrzymywali wszakże inni: działa- 154 T li. Tra^ trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki cze podziemia, kurierzy tatrzańscy, ludzie prawi i szlachetni. Budynek przyszłego Domu Ludowego sta- nął dopiero w 1936 r. i znalazło w nim siedzibę Towarzystwo Związku Górali oraz dwie instytucje, kierowane przez płk. Alek- sandra Bobkowskiego - Spółka Akcyjna „Linkolkasprowy", która dopiero co wybu- dowała kolejkę na Kasprowy Wierch i Liga Popierania Turystyki. Tutaj właśnie sprze- dawano bilety na kolejkę, tutaj też mieścił się zarząd Związku Górali. W dużej sali na parterze, w związku z mistrzostwami FIS w 1939 r. zorganizowano reprezentacyjny Bazar Zakopiański, kierowany przez panią ministrową Bobkowską. Po II wojnie światowej w sali tej początkowo zlokalizowano magazyn, zaś w 1959 r. roz- poczęto tu budowę kameralnej sali estrado- wej, wg projektu inż. Michała Górskiego. Budowa trwała przeszło 10 lat i ostatecznie dopiero od 1971 r. organizuje się imprezy w sali, dysponującej sceną, niewielkim zaple- czem technicznym, garderobami w podzie- miach i widownią na 320 miejsc. Obiekt szumnie nazwano najpierw Miejskim Do- mem Kultury, a od 1981 r.-nawet Miej- skim Ośrodkiem Kultury. Odbywają się tu występy regionalne i estradowe, spektakle teatrów małych form i projekcje filmów dla dzieci. MOK jest także organizatorem dorocznego Turnieju Recytatorskiego im. C. K. Norwida i współorganizatorem Kon- frontacji Kabaretowych - „Turnieju o Złote Rogi Kozicy" (od 1984-„Turniej o Złoty Róg"). Tradycje firmy „Linkolkasprowy" kontynuuje zajmujący I i II piętro zarząd Polskich Kolei Linowych. Przeciwległy róg (ul. Kościuszki l) zajmuje okazały hotel orbisowski „Giewont", istnie- Hotel „Giewont", ul. Kościuszki 155 II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki jacy od 1955 r. w budynku, wzniesionym w okresie okupacji wg projektu arch. Juliusza Żórawskiego, a następnie rozbudowanym wg projektu arch. Stefana Żychonia. Część hotelowa posiada 78 miejsc w 48 pokojach. Znajduje się tu też restauracja „Giewont", kawiarnia „Orbis" i bar „Murowana Piwni- ca". Wnętrze zdobią rzeźby autorstwa Anto- niego Kenara i Henryka Burzca, a mozaika nad wejściem do części restauracyjnej jest dziełem Jana Seweryna Sokotowskiego. Miejsce to posiada długą i dobrą tradycję gastronomiczno-rozrywkową. W pier- wszych latach XX w. tutaj właśnie Walerian Płonka ulokował swą słynną „Cukiernię Zakopiańską", którą prowadził od 1894 r. najpierw przy górnych Krupówkach, potem w drewnianym jeszcze „Morskim Oku . Po nim w 1910 r. objął schedę Piotr Przano- wski. Do I wojny światowej i w czasie jej trwania lokal Przanowskiego z powodze- niem konkurował w popularności z restau- racją Stanisława K-arpowicza. Od 1912 r. odbywały się tu koncerty muzyki salonowej (kameralnej). Wkrótce po I wojnie światowej restauracja znów zmieniła właściciela: zo- stał nim jeden z najpopularniejszych ludzi Zakopanego, znany bez przesady w całej Polsce, Franciszek Trzaska. Franciszek Trzaska (1882-1954) w wieku 7 lat uciekł z domu i rozpoczął pracę jako pomocnik kelnera w kawiarni Bizantza „Esplanada" w Krakowie. W 1916 r. ku- pił ..Jamę Michalikową" i prowadził ją do 1919 r. W maju tego roku przeniósł się do Zakopanego i odkupił od Przanowskiego „Cukiernię i Restaurację Zakopiańską". wkrótce przekształcając ją w najsłynniejszy lokal Zakopanego. Był organizatorem za- baw towarzyskich, konkursów piękności i przede wszystkim dancingów, podczas któ- rych przygrywały słynne nie tylko w Zako- panem zespoły muzyczne, w tym - Golda, Petersburskiego, Karasińskiego i najwier- niejszego Zakopanemu Alfreda Metodysty, wirtuoza w grze na pile, znanego także w Warszawie z występów w „Ziemiańskiej". Obydwaj synowie Trzaski w czasie okupacji Franciszek Trzaska hitlerowskiej brali czynny udział w ruchu oporu, a młodszy z nich zginął w Oświęci- miu. Po zakończeniu wojny słynny restaura- tor w części swojego domu prowadził do 1948 r. niewielki bar, kiedy to pożar znisz- czył cały jego dobytek, w tym cenne archi- wum pamiątek z lat międzywojennych i zbiór dziel sztuki. Wkrótce potem Franci- szek Trzaska zmarł na wylew krwi do mózgu. W latach trzydziestych na piętrze domu Trzaski mieścił się Klub Zakopiański, gro- madzący miłośników gry w brydża, szachis- tów i dyskutantów. Gospodarzem klubu byt malarz Tadeusz Koniewicz, a na dyskusyj- nych wieczorach występowali m.in.: Ferdy- nand Goetel, Michał Pawlikowski, Tadeusz Mischke, Kornel Makuszyński i Kazimierz Wierzyński. Od 1934 r. staraniem Klubu Zakopiańskiego organizowano zimą Karna- wał Zakopiański, którego głównym punk- 156 ______________II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chrancówki - Nowotarska - Krupówki tem były zabawne parady przebierańców, w których występowali uczniowie szkół śred- nich, wyścigi kumoterek, kuligi itp. W czasie okupacji Niemcy ząjąwszy dom Trzaski, przebudowali go na hotel, zaś po wojnie budynek przeszedł na własność pańs- twa. W miejscu, gdzie dziś znajduje się Bank PKO, do lat pięćdziesięsiątych stała nie- wielka willa „Wzlot". Tu właśnie z końcem 1938 r. słynny narciarz Bronisław Czech otworzył ze Stefanem Radkiewiczem sklep ze sprzętem sportowym, czynny do wybu- chu wojny. Idąc dalej po lewej stronie, dochodzimy do Spółdzielczego Domu Handlowego „Gra- nit" (ul. Kościuszki 3). Pięciokondygna- cyjny budynek, wzniesiony w 1965 r. wg projektu arch. Anny Górskiej, nazwą swą nawiązuje do istniejącej za nim dwupiętro- wej willi „Granit" (ul. Zborowskiego 5), należącej przed wojną do adwokata Juliana Rajtara, a dziś mieszczącej klub MPiK. Julian Rajtar - najpierw sędzia, potem wzięty adwokat i działacz ruchu ludowego, zamordowany przez Niemców w Oświęci- miu, byt przed wojną właścicielem sporego terenu w tej właśnie okolicy i współtwórcą jednej z najbardziej expresowych inwestycji zakopiańskich. Oto 17 lipca 1929 r. zako- piańska Komisja Budowlana wydała zgodę na budowę dworca samochodowego na par- celi Rajtara przy ul. Kościuszki, między willą „Granit" a „Turnią". Budowę prowa- dziła w spółce z właścicielem firma „Stan- dard-Nobel". Nowy dworzec oddano do użytku 11 sierpnia tego samego roku - bu- dowa trwała więc niespełna miesiąc. Głów- nym użytkownikiem nowego obiektu stała się Zakopiańska Spółka Samochodowa (trasa 8-A). Na terenie dworca znajdowały się: dwupompowa stacja benzynowa, stano- wiska dla autobusów, pawilon z poczekalnią dla pasażerów, kasy, umywalnie z toaletami dla pań i panów, warsztaty, myjnia dla samochodów i parking na ok. 200 pojazdów. Po wojnie, dworzec ten aż do 1962 r. użyt- kowany był przez PKS, a potem jedyną jego pozostałością były owe „toalety dla pań i panów", przekształcone w 1983 r. w punkt informacji turystycznej Tatrzańskiego Przedsiębiorstwa Turystycznego „Tatry". Równolegle z expresową budową dworca, dr Julian Rajtar prowadził inną inwestycję: po przeciwnej stronie ulicy (ul. Kościuszki 10) wybudował swoim sumptem nowoczesny hotel „Europejski", otwarty także 11 sierp- nia 1929 r. Na parterze mieściły się tam sklepy, Komunalna Kasa Oszczędności i kancelaria adwokacka Rajtara oraz bar „Varsovia". Obecnie mieści się tu Rejonowy Urząd Spraw Wewnętrznych (do 1983 r.-Miejska Komenda MO). Z hotelem współpracowała też mieszcząca się w sąsied- nim budynku (ul. Kościuszki 8) kawiarnia „Grand". Po kilku krokach dochodzimy do przecina- jącej ul. Kościuszki al. l Maja, nazywanej początkowo „Krupówki B". Budowę ulicy równoległej do Krupówek przewidywał już plan regulacyjny Stryjeńskiego z 1922 r., a projekt jej przebicia przyjęto w uchwale rady gminnej w 1926 r. Do realizacji jednakże przystąpiono dopiero w 1959 r. i nową, szeroką aleję o długości ok. l km oddano do użytku w 1961 r., przed mistrzostwami FIS. Skierowanie tędy ruchu samochodowego umożliwiło przekształcenie Krupówek w deptak spacerowy. Idąc dalej ul. Kościuszki, dochodzimy do znajdującej się po lewej stronie drewnianej willi „Turnia" (ul. Kościuszki 9). Wybudo- wano ją w 1908 r. w stylu zakopiańskim dla L. Zeydlerowej, która prowadziła tutaj pens- jonat, przejęty potem przez Bronisławę Wolmanową, a od 1915 r. przez Anielę Zagórską. Przez wiele lat na ścianie willi wisiała tablica nieprawdziwie informująca, że w 1914 r. mieszkał tutaj Józef Conrad Korzeniowski. Wielki pisarz faktycznie mieszkał w „Konstantynówce" przy ul. Jagiellońskiej 7 (trasa 9-C), natomiast z „Turnią" związane są postacie twórców 157 II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki *>'Chramcówki - Nowotarska - Krupówki polskiego harcerstwa - Olgi i Andrzeja Mał- kowskich. Andrzej Małkowski (1888-1919), nauczy- ciel, twórca polskiego harcerstwa. W 1911 r. przetłumaczył i wydał książkę Roberta Baden-Powella „Scouting jako system wy- chowania młodzieży", co stało się począ- tkiem polskiego ruchu skautowego. 19 czerwca 1913 r. zawarł w Zakopanem zwią- zek małżeński z Olgą Drahonowską, (1888-1979), założycielką i drużynową pier- wszej w Polsce harcerskiej drużyny żeń- skiej - Lwowskiej Drużyny Skautek im. Emilii Plater. To właśnie Olga Drahono- wską przystosowała tekst wiersza Ignacego Kozielewskiego do melodii rewolucyjnej pieśni z 1905 r. „Na barykady" i dopisawszy do niej'nowy refren (muzykę i słowa) stwo- rzyła obowiązujący do dziś hymn harcerski „ Wszystko, co nasze, Polsce oddamy". Tekst i nuty tego utworu, wówczas znanego jako „Pieśń skautów", ukazały się się po raz Andrzej Małkowski Olga Małkowska pierwszy w 1912 r. w redagowanym przez Małkowskiego piśmie „Skaut". Twórcom harcerstwa ślubu udzielał harcer- ski kapelan, ks. Kazimierz Lutosławski, autor projektu krzyża harcerskiego. Po ślu- bie Małkowscy osiedli na stale w Zakopa' nem, ponieważ wymagał tego stan zdrowia zagrożonej gruźlicą Olgi. Zamieszkali naj- pierw w pensjonacie „Klemensówka" przy ul. Jagiellońskiej, a następnie u Józefa Kar- piela w Kościelisku. Andrzej podjął pracę w zakopiańskim gimnazjum i uczył tam angielskiego oraz gimnastyki, prowadząc jednocześnie drużynę skautów. Jeszcze w czerwcu 1913 r. Małkowski zorga- nizował wyjazd drużyny polskich skautów, pochodzących ze wszystkich trzech zaborów, do Anglii, dla wzięcia udziału w III Zlocie Skautów Brytyjskich w Birmingham. Było to pierwsze zorganizowane wystąpienie na forum międzynarodowym polskiej młodzie- ży, jako reprezentacji kraju, którego wszak formalnie nie było na mapach Europy. 158 II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki Z początkiem 1914 r. Olga ciężko zachoro- wała na ropne zapalenie ucha środkowego i dopiero po trepanacji czaszki, której doko- nał w zakopiańskim szpitalu dr Gustaw Nowotny, wróciła do zdrowia. Wtedy właś- nie Małkowscy przenieśli się do „ Turni" i tutaj Andrzej napisał książkę „Jak skauci pracują", wydaną w Krakowie tuż przed wybuchem wojny. W sierpniu 1914 r. Andrzej Małkowski został mianowany komendantem Obywa- telskiej Straży Bezpieczeństwa w Zakopa- nem, a jego żona, jako komendantka skau- tów, kierowała działalnością społeczną całej zakopiańskiej młodzieży. Andrzej wkrótce odjechał na wojnę, ale w służbie Legionów zaraził się tyfusem i wyzdrowiał dopiero po przeniesieniu do zakopiańskiego szpitala. Zaraz potem rozpoczął przygotowania do akcji zbrojnej, która miała wyzwolić Pod- hale z rąk zaborców i doprowadzić do utwo- rzenia niepodległej Rzeczypospolitej Pod- halańskiej. Siłą zbrojną, która stanowiłaby trzon powstania, mieli być oczywiście miejs- cowi skauci. Działania te jednak przez nieo- strożność młodocianych konspiratorów, zo- stały ujawnione i uciekając przed areszto- waniem, 25 lutego 1915 r. Małkowscy wyje- chali do Wiednia, a potem dalej na Zachód. . Andrzej Małkowski, w służbie polskiej armii na Zachodzie, zginął po zakończeniu wojny, gdy statek, którym płynął z misją wojskową, zatonął na Morzu Śródziemnym. Olga powróciła z wojennej zawieruchy do Zako- panego w 1921 r., a w 3 lata później w nieodległych Sromowcach Wyż nich zało- żyła harcerską Szkołę Pracy, czynną do 1939 r. II wojna światowa zawiodła ją na emigrację, skąd powróciła do Zakopanego w 1961 r. Do śmierci w 1979 r. mieszkała przy ul. Małe Żywczańskie. W 1981 r., na zako- piańskim nowym cmentarzu uroczyście odsłonięta pomnik Olgi i Andrzeja Mafko- wskich, autorstwa Henryka Burzca. W latach międzywojennych w „Turni" mieściła się restauracja Jakuba Bachledy Curusia, nad wejściem do której przetrwał przez całą okupację widniejący do dziś wize- runek polskiego orla, który wisiał nawet W czasie, gdy z powodu przebudowy restaura- cji Trzaski umieszczono tu „Deutsches Heim" Karla Stiebera. Po wojnie mieścił się tu klub spółdzielczy „Turnia" i koło filate- listyczne, a od 1975 r. ma tu swą siedzibę Tatrzańskie Towarzystwo Kulturalne. Idąc dalej wchodzimy na obszar parku kra- jobrazowego Równi Krupowej. Po raz pier- wszy projekt stworzenia tu terenu parkowe- go, chronionego przed zabudową podał w 1901 r. Aleksander Modliński. Jedyna w swoim rodzaju łąka w centrum uzdrowiska początkowo niejako sama broniła się przed stawianiem na niej pensjonatów dzięki temu, że nie zmeliorowany teren byt mocno podmokły, a latem wykorzystywany jako dobre i bliskie pastwisko. W 1893 r. na łamach „Gazety Zakopiańskiej" Stanisław Będzikiewicz nawoływał do wykorzystania zasobów wodnych Równi i urządzenia na niej sztucznego jeziora, latem wykorzysty- wanego na regaty, a zimą na ślizgawkę... Na wniosek dr. Andrzeja Chramca w 1904 r. rada gminna podjęta uchwałę, wyłączającą teren Równi Krupowej z zabudowy. Za- twierdzenie tej uchwały przez władze powia- towe odwlekło się jednak aż do 1911 r., na skutek protestów zainteresowanych właści- cieli. W rok później zakopiańska Gmina anulowała własną uchwałę i zezwoliła na zabudowywanie spornego terenu. Tym razem wydział powiatowy, na czele którego stał wówczas ten sam Andrzej Chramiec, uchwałę o zabudowie czym prędzej zatwier- dził. Mariusz Zaruski wysunął wtedy pro- jekt, już wcześniej postulowany przez prof. Ignacego Baranowskiego, by zamiast parku utworzyć na Równi Krupowej sieć ścieżek spacerowych, umożliwiających podziwianie jednego z piękniejszych widoków na Tatry. Po I wojnie światowej, „obgryziona" już nieco po bokach Równia została wyłączona z indywidualnej zabudowy do czasu wpro- wadzenia w życie planu przestrzennego Karola Stryjeńskiego, przewidującego wyty- czenie na tym terenie sieci nowych ulic z niską, willową zabudową. Brak funduszy na 159 II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki Urząd Miejski, ul. Kościuszki wykupienie terenów pod przyszłe ulice ura- tował wtedy Równię Krupową. W 1929 r. z inicjatywy powołanego przy Związku Przyjaciół Zakopanego Komitetu Imprez Sportowych i ówczesnego burmi- strza Leopolda Winnickiego wybudowano tu dwa stadiony sportowe: większy po pd. stronie ul. Kościuszki, mały na dolnej Rów- ni. Duży stadion byt wykorzystywany tylko w zimie. Rozgrywano tam międzynarodowe Zimowe Zawody Hippiczne pod patrona- tem Prezydenta Ignacego Mościckiego, a także wyścigi z przeszkodami - gymkhany motocyklowe i samochodowe - wyścigi ku- moterek, skijóring itd. Latem od 1931 r. na matym stadionie organizowano spektakle Opery Górskiej, podczas których wysta- wiano m.in. „Halkę" i „Straszny Dwór" Stanisława Moniuszki, „Pomstę Jontkową" Bolesława Wallek-Walewskiego i „Zamek na Czorsztynie" Karola Kurpińskiego. Ini- cjatorami tego przedsięwzięcia byli bur- mistrz Leopold Winnicki i mjr Juliusz Schreyer - kapelmistrz orkiestry 20 pułku piechoty Ziemi Krakowskiej, występującej w Zakopanem w latach trzydziestych w sezonie letnim, jako orkiestra klimatyczna. Rzadziej na stadionach rozgrywano mecze lekkoatletyczne, zawody hokejowe, łyżwiar- skie i strzeleckie. Na dolnej Równi Krupo- wej znajdowały się potem korty tenisowe, zamieniane w zimie na popularne lodowi- sko. Zamysł Aleksandra Modlińskiego zrealizo- wano dopiero w 1977 r. wykupując teren Równi Krupowej na własność państwa i tworząc tu 24 ha park krajobrazowy, poprzecinany asfaltowymi ścieżkami pie- szymi. Na terenie dawnych kortów w 1970 r. wybu- dowano nowoczesny gmach magistratu zakopiańskiego, w którym najpierw mieś- ciło się Prezydium MRN, a obecnie Urząd Miejski (ul. Kościuszki 13). Postawienie siedziby władzy miejskiej na obszarze przez tę władzę chronionym od zabudowy wywo- ływało w swoim czasie liczne dyskusje, zwłaszcza wśród działaczy ochrony przyro- II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki dy. Od dawna jednak stawiano budynki na Równi Krupowej, twierdząc, że zabudowuje się tylko jej obrzeże - zapominając o tym, że tym sposobem „obrzeżany" teren staje się z roku na rok coraz mniejszy, aż wreszcie zniknie zupełnie. Autorem projektu budynku Urzędu Miej- skiego jest architekt i artysta plastyk Bronis- ław Stefanik. Płaskorzeźba na pd. ścianie budynku, nosząca tytuł „Pegaz" jest dziełem artysty rzeźbiarza Henryka Burzca. On też jest twórcą usytuowanej przed budynkiem przestrzennej rzeźby „Orbity", nazywanej nieoficjalnie „Uchem Naczelnika Miasta". Z tyłu za Urzędem Miejskim widzimy kolejny wielkokubaturowy budynek „na obrzeżu" Równi Krupowej: hotel „Juven- tur" (ul. Słoneczna 2a), należący do Biura Turystyki Młodzieżowej ZSMP, wybudo- wany w 1974 r. wg projektu areh. Edwarda Warcaby. Obok „Juventuru" od 1979 r. na początku września rozbijany jest wielki namiot cyrkowy, w którym z braku odpo- wiednio dużej sali widowiskowej odbywają się konkursowe pokazy Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich. Po- przednio namiot ten sytuowano na stadionie wielkiej skoczni pod Krokwią. >^^<< B. Opuszczając teren Równi Krupowej dochodzimy do skrzyżowania z ul. Sienkie- wicza (trasa 4-CD). Lewy róg skrzyżowania zajmuje niewielki stylowy budyneczek drewniany, w którym mieści się sklep z „Pocztówka", ul. Kościuszki 161 11 Zakopane - przewodnik historyczny II. Trasy Traw 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki „Stamary", ul. Kościuszki pamiątkami. Powstał on w latach między- wojennych jako trafika i nosił wtedy nazwę „Pocztówka". Za skrzyżowaniem, także po lewej stronie dochodzimy do dużego budyn- ku, zajmowanego obecnie przez Dom Wypoczynkowy „Podhale" (ul. Kościuszki 21). Został on wybudowany wg projektu arch. Eugeniusza Wesolowskiego i znajdo- wał się tu Hotel - Pension „Stamary" (a nie jak utarło się błędnie mówić - „Stamara"). Pod tym właśnie pseudonimem artystycz- nym znana była jego właścicielka, dawna śpiewaczka operowa Maria Budziszewska. Budynek ten, wg koncepcji autora projektu, miał stanowić próbę przeniesienia stylu zakopiańskiego do budownictwa murowa- nego. Pensjonat, otwarty uroczyście w maju 1905 r. został wkrótce najbardziej reprezen- tacyjnym hotelem zakopiańskim, luksu- sowo wyposażonym, chętnie odwiedzanym przez rozmaite sławy i utytuowane wielkoś- ci, którym zupełnie nie przeszkadzał fakt, iż Maria Budziszewska była jedną z czołowych działaczek socjalistycznych Zakopanego. W 1910 r. w otaczającym „Stamary" parku, rozciągającym się od potoku Bystra do Chramcówek otwarto kawiarnię ogrodową, a w 1912 r. uruchomiono oświetlenie elek- tryczne, pochodzące z własnej elektrowni o silniku spalinowym. W 1914 r. mieścił się tutaj punkt zborny kandydatów do Zako- piańskiej Kompanii Strzelców, która w sile 480 osób wyruszyła sprzed „Stamary" 5 sierpnia 1914 r. do służby legionowej. Orga- nizatorami kompani bylii późniejsi genera- łowie - Jędrzej Galica i Mariusz Zaruski, a w jej skład wchodzili m.in.: Władysław Orkan i Jerzy Żuławski. Po wojnie sława „Stamary" zaczęła przygasać, a hotel Budzi- szewskiej coraz bardziej podupadał na sku- 162 II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki tek konkurencji bardziej nowoczesnych obiektów tego typu. Już w latach dwudzie- stych Budziszewska stała bardzo kiepsko finansowo i dyskutowano wówczas możli- wość wykupienia od niej „Stamary" z prze- znaczeniem na dom zdrojowy. W 1922 r. staraniem Klubu Sportowego „Krokus" na kortach „Stamary" zorganizowano pier- wszy turniej tenisowy o mistrzostwo Zako- panego, w którym zwycięzcą został Feliks Łabuński, wielokrotnie powtarzający swój sukces także i w latach następnych. W 1931 r. nad hotelem ustanowiono zarząd przymusowy. Budziszewska imała się wtedy innych interesów, m.in. dzierżawiąc i rozbu- dowując kąpielisko i restaurację w Jaszczu- rówce, wspólnie z Włodzimierzem Berbe- ryuszem. Ta spółka też nie przyniosła jej spodziewanych dochodów. „Stamary" wy- stawiono na licytację, w rezultacie której nabył ją Zarząd Miejski za kwotę 1100 dolarów, wkrótce potem odstępując obiekt Bankowi Gospodarstwa Krajowego, który zorganizował tu dom wypoczynkowy. Do 1948 r. „Stamary" była w jego posiadaniu, potem zaś przejął ją Fundusz Wczasów Pracowniczych i zmieniwszy nazwę histo- rycznego budynku na „Przodownik" zorga- nizował tutaj siedzibę zarządu FWP. Po 1957 r. nazwę znów zmieniono-na „Pod- hale", Wtedy też Prezydium MRN zamie- rzało przejąć dom na miejski hotel, lecz wysiłki te spełzły na niczym i „Podhale" pozostało domem wczasowym. Uszczuplano za to coraz bardziej teren przy- ległego parku. W 1958 r. część najbliższą Chramcówkom przeznaczono na dworzec PKS, a w 1960 r. następną część na budowę Domu Wypoczynkowego „Kolejarz". Budynek, poszerzony w 1948 r. ma nieco zmienioną w stosunku do pierwotnego kształtu fasadę. Jest pieczołowicie remonto- wany i konserwowany przez zarząd FWP, dzięki czemu udało się zachować dawny „secesyjno-zakopiański" styl, tak charakte- rystyczny dla projektów Eugeniusza Weso- łowskiego. Eugeniusz Wesołowski (l 874-1950), archi- tekt, działacz społeczny. Działalność w Zakopanem rozpoczął w 1899 r., a hotel „Stamary" jest pierwszą jego zrealizowaną większą pracą. Pozostawał pod wpływem Stanisława Witkiewicza, z którym znał się dobrze i którego idee usiłował adaptować do wymogów, stawianych przez inne niż drewno materiały budowlane. Stylowi zako- piańskiemu pozostał wierny do końca życia i uważał się za głównego kontynuatora dzieła Witkiewicza. Jego ważniejsze realizacje to „Stamary", „Warszawianka", „Sanato' stary szpital, łazienki miejskie, „Radowid' willa „Myszka", kino „Sokół" (obecnie „Giewont"). Od 1903 r. byt członkiem zarządu zakopiańskiego „Sokola", działał też w zarządzie „Sztuki Podhalańskiej" od początku jej istnienia i uczestniczył w zbio- rowych wystawach plastycznych. Był utalen- towanym aktorem-amatorem i od 1903 r. występował na scenie, najpierw jako dekla- mator, potem, w 1913 r. -jako aktor w półprofesjonalnym Teatrze Artystycznym Dantego Baranowskiego, w latach między- wojennych zaś działał w Towarzystwie Tea- tralnym Tadeusza Mischke i Stanisława Ignacego Witkiewicza i teatrze amatorskim Związku Przyjaciół Zakopanego. Przed l wojną światową wszedł w skład zarządu Sekcji Ludoznawczej Towarzystwa Ta- trzańskiego. W 1918 r. byt w zarządzie Organizacji Narodowej. Po wojnie udzielał się w Lidze Katolickiej i publikował często w prasie zakopiańskiej na tematy budownic- twa i architektury, uprawiał publicystykę społeczną o charakterze antysemickim, ogłaszał też nowele i opowiadania. Przed II wojną światową napisał interesującą roz- prawę „Styl zakopiański w drzewie i w murze". Mieszkał w kamienicy Zwolińskich przy Krupówkach (trasa 1-C). Dziełem Wesotowskiegojest także położona naprzeciw willa „Myszka" (ul. Kościuszki 16), wybudowana w 1929 r. dla Marii i Władysława Szczeniowskich. Surrealizm godny Witkacego: willę „Myszkę" kupił w okresie okupacji Franciszek Kot i po wojnie ofiarował ją na cele społeczne. Dziś mieści się tam m.in. oddział Związku Kynologicz- nego. li* 163 II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki „Myszka", ul. Kościuszki Sąsiedni duży murowany budynek (ul. Koś- ciuszki 18) położony w pięknym parku, należał także do rodziny Szczeniowskich. Został on wybudowany w 1912 r. i aż do II wojny światowej mieścił się w nim pensjonat o nazwie „Marilor" - od imion wtaścielki Marii Eleonory. Obecnie ma tu swoją sie- dzibę znane Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara. 'W 1948 r. z dotychczasowej Szkoły Przemy- słu Drzewnego na skutek reorganizacji szkolnictwa wydzielony został dział rzeźby, który stał się zalążkiem nowej, czteroletniej szkoły, noszącej wówczas nazwę Liceum Technik Plastycznych. Kierownikiem działu rzeźby został Antoni Kenar, a dyrek- torką szkoły jego żona, Halina. W pier- wszych latach Liceum mieściło się kątem w budynku Szkoły Przemysłu Drzewnego. W 1953 r. przyłączone zostały doń działy sto- larstwa i lutnictwa wraz z budynkiem „Strug" i internatem na Bystrem. Do 1956 r. szkoła nie miała ani jednego budynku odpo- wiedniego do prowadzenia zajęć tak ogólno- kształcących, jak i artystycznych. Władze Zakopanego nie widziały potrzeby istnienia na terenie Zakopanego tej dziwnej - bo nowej - szkoły i proponowały przeniesienie jej do Nowego Targu. Tymczasem w paź- dzierniku 1956 r. nowym pierwszym sekre- tarzem KC PZPR został Władysław Go- mułka i rozpoczęto likwidację istniejących dotąd schematów działania władzy. Kenar postanowił wykorzystać ten moment. Nie- mal w centrum Zakopanego, właśnie w willi „Marilor" (której nazwę zmieniono na „Czajka") mieścił się dom wypoczynkowy KC ZMP, wykorzystywany, jak zwykle tego typu obiekty, najwyżej przez kilkanaście osób w ciągu roku. Więc Kenar wraz z młodzieżą wkroczył do ekskluzywnego pensjonatu dla młodzieżowych prominen- II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chraracówki - Nowotarska - Krupówki „Marilor", ul. Kościuszki tów i nie pytając nikogo o zgodę w ciągu godziny zaanektował go na potrzeby Liceum. Jeszcze tego samego dnia odbywały się tam normalne zajęcia. Władze miejskie, a później i wyższe nolens yolens zatwierdziły efekty tego desperackiego kroku. Od tamtej pory szkoła mieści się w „Marilorze". Po śmierci swego twórcy w 1959 r. Liceum otrzymało imię Kenara. Antoni Kenar (1906-59), rzeźbiarz, nauczy- ciel, taternik. Po ukończeniu 4 klas szkoły ludowej na podrzeszowskiej wsi, w 1921 r. przyjechał do Zakopanego i tu rozpoczął naukę w Szkole Przemysłu Drzewnego, naj- pierw pod dyrekcją Stanisława Barabasza, a po roku-Karola Stryjeńskiego. który stal się jego mistrzem i przyjacielem. Wiośnie Stryjeński odkrył ogromny talent wiejskiego chłopca i skierował go na artystyczną drogę życiową. W 1928 r. Kenar podjął studia na warszawskiej ASP, gdzie rok wcześniej Stry- jeński został profesorem. Po 10 latach pobytu w Warszawie Antoni Kenar powrócił do Zakopanego i rozpoczął pracę jako nauczyciel rzeźby w Szkole Prze- myślu Drzewnego, kierowanej wówczas przez Mariana Wi.mmera. Okres okupacji hitlerowskiej spędził w Warszawie i był żołnierzem Powstania. Po jego upadku w 1944 r. został wywieziony na roboty do Niemiec, a po wyzwoleniu 2 lata przebywał we Francji. W 1947 r. powrócił do Zakopa- nego i ponownie podjął pracę w tej samej szkole. W 1954 r. został dyrektorem Liceum Technik Plastycznych i na stanowisku tym pozostał aż do śmierci. Rzeźby Antoniego Kenara zdobią wnętrza zakopiańskich domów wypoczynkowych i restauracji, są w kościołach, na starym cmentarzu i w Muzeum Tatrzańskim. Naj- pełniej chyba wypowiedział się jednak w pracy pedagogicznej, która była jego naj- większym zamiłowaniem. Z jego pracowni w zakopiańskiej szkole wyszli m.in. tak wybitni artyści, jak: Władysław Hasior, Antoni Rząsa i Michał Gąsienica Szostak. l o 5 II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Koicidszki — Chramcówki - Nowotarska - Krupówki Antoni Kenar Źródeł dla duchowej inspiracji upatrywał Kenar w tym samym, co fascynowało jego mistrza, Karola Stryjeńskiego: góralskiej sztuce i w Tatrach. Zwłaszcza w l. 1928-30, ale także i później uprawiał taternictwo, wspinając się m.in. z Bronisławom Cze- chem. Stefanem i Tadeuszem Bernadzikie- wiczami, Justynem Wojsznisem i Wiesła- wem Stanislawskim. Dokonał kilku pier- wszych przejść letnich i zimowych. Został pochowany na starym cmentarzu. Po Konarze kierownictwo szkoły plastycznej sprawowali m.in.: Tadeusz Brzozowski, Kazimierz Fajkosz i Michał Gąsienica Szo- stak. Teren zajmowany obecnie przez Liceum im. Kenara wraz z przyległym parkiem, aż do ul. Jagiellońskiej przed Szczeniowskimi należał do wybitnego uczonego, ucznia i asystenta dr. Chałubińskiego - profesora Ignacego Ba- ranowskiego (1833-1919). Posiadłość w Zakopanem kupił on w 1877 r. od Eich- borna i wybudował tu istniejący jeszcze dom „Soplicowo" (ul. Kościuszki 18b), gdzie ostatnio mieściło się Medyczne Studium Zawodowe, czyli szkoła pielęgniarek. Obok „Soplicowa" znajduje się niewielki murowany budynek. Początkowo była tu mała elektrownia, oświetlająca „Marilor", a w latach międzywojennych znalazła tu sie- dzibę pierwsza w Zakopanem pracownia rentgenologiczna, prowadzona przez dr. Hugona Karwowskiego (1895-1941). W czasie okupacji byt on komendantem Związku Walki Zbrojnej na terenie Zakopa- nego w stopniu majora. Został aresztowany przez gestapo 19 kwietnia 1941 r. i osadzony w ,,Pałace". Znał całą siatkę konspiracji w Zakopanem i wiedział, że Niemcy torturami zechcą wydobyć z niego wiadomości o pozo- stałych członkach organizacji - dlatego też podczas pierwszego przesłuchania spolicz- kował prowadzącego śledztwo Niemca, by sprowokować gestapo do szybkiego zabicia go. Tego samego dnia, bestialsko pobity, dr Karwowski zmarł nie odpowiedziawszy na żadne pytanie. Nie opodal Liceum im. Kenara stoi przy ulicy drewniany, maty domek (ul. Kościu- szki 20), w którym w 1914 r. mieszka} wybitny polski malarz Wojciech Kossak (1857-1942), bywający w Zakopanem także w l. 1880-82. Na jego cześć domek nazwano „Kossakówką" - przez analogię do rodzin- nego domu artysty w Krakowie. Z Zakopa- nem związane byty także - osobiście i przez twórczość pisarską - obie jego córki: Mag- dalena Niewidowska (Samozwaniec) i Ma- ria Pawlikowska-Jasnorzewska. Pracownia Wojciecha Kossaka w Zakopanem, podczas jego pobytu w 1914 r. mieściła się po przeciwnej stronie ulicy, w parku „Stama- ry". Dziś teren ten należy do DW „Kole- jarz". Ul. Kościuszki kończy się rondem, wybudo- wanym w 1961 r., od którego odchodzą: ul. Jagiellońska (trasa 9) i Chramcówki, zaś po jego wsch. stronie znajduje się dworzec kole- jowy. 166 II. Trasy Trasa 6Krupówki - Kościuszki -Chnuncówki - Nowotarska - Krupówki Pierwszy pociąg wjechał na zakopiańską stację 25 października 1899 r., głównie dzięki zabiegom nr. Władysława Zamoy- skiego i dr. Andrzeja Chramca. Odcinek łączący Zakopane z linią kolejową Wie- deń - Lwów via Chabówka, należał do pry- watnej spółki akcyjnej, na której czele stal Zamoyski. Lokalizacja dworca w ówczes- nym centrum uzdrowiska, jakim byty Chramcówki wywoływała liczne sprzeciwy, jednakże przeforsowano ją ze względu na wygodę głównych udziałowców, Chramca i Zamoyskiego: pierwszy z nich miał w pobliżu swój Zakład Wodoleczniczy, drugi zaś chciał udostępnić swój teren pod budowę dworca. Prowizoryczny, jak przypuszcza- no, status kolei prywatnej utrzymał się aż do 16 marca 1931 r., kiedy to na mocy decyzji Sejmu upaństwowiono ją poprzez wykupie- nia akcji na rzecz rządu. Już w 1911 r. wprowadzono bezpośrednie wagony sy- pialne do Warszawy i Lwowa, lecz ogólny komfort podróży byt i jest niewysoki. Z uwagi na fakt, iż na trasie Kraków - Zako- pane linia kolejowa składa się z trzech budowanych w różnym czasie i dla różnych celów odcinków (lokalny Kraków - Sucha, cesarski Sucha - Chabówka, prywatny Cha- bówka - Zakopane), pociąg pokonuje ją zazwyczaj dwukrotnie dłużej niż autobus. Wprowadzone na kilka miesięcy w 1938 r. lux-torpedy skróciły czas podróży do ok. 3 godzin (dziś express-3,5 godz.)-jednak nieprzystosowana linia nie nadawała się do takiej eksploatacji i szybkie połączenie nie wyszło poza etap eksperymentu. O elektryfikacji linii Kraków - Zakopane mówiono jeszcze przed l wojną światową. Jednakże pierwszy pociąg elektryczny wje- chał na dworzec przy Chramcówkach dopiero 3 grudnia 1975 r. Największą jednak sensacją w dziedzinie kolejnictwa zakopiańskiego stał się fakt wje- chania pociągu elektrycznego wprost na rondo przy ul. Kościuszki, kiedy to 21 marca 1979 r. maszynista pociągu towarowego zasnął i nie zdążył zatrzymać go na stacji. Nikomu nic złego się nie stało, szkody szybko naprawiono, a zakopiańczycy mówi- li, że była to desperacka próba zrealizowania planowanego jeszcze w 1899 r. połączenia kolejowego Zakopanego z Kościeliskiem, Witowem i Chochołowem. Obok dworca skręcamy na pn., w ul. Chram- cówki. C. Ulicę tę wytyczono w pół. XIX stulecia jako drogę hutniczą, łączącą stary trakt osadniczy nad Cichą Wodą z Drogą do Kuźnic. Jej pn. część przecina teren daw- nego osiedla Chramcówki (stąd nazwa uli- cy), będącego siedzibą rodu Chramców. Początkowo nazwą Chramcówki obejmo- wano odcinek wybudowanej przez Homo- lacsów drogi, między późniejszymi ulicami Kasprowicza i Witkiewicza. W 1900 r. rada gminna uchwaliła zmianę nazwy Chramcó- wek na ul. Jagiellońską. Treść uchwały wraz ze stosownym listem gratulacyjnym przeka- zano obchodzącej wtedy jubileusz Wszech- nicy Jagiellońskiej. Jednakże rok później dr Andrzej Chramiec, nieobecny podczas po- dejmowania wspomnianej uchwały, spowo- dował anulowanie decyzji o zmianie nazwy i ' krakowskiemu uniwersytetowi odebrano .jego" ulicę. Sprawa wywołała długą pole- mikę w prasie i na wiecach gości zakopiań- skich, oburzonych nietaktownym wobec wiekowej uczelni postępowaniem gminy. W końcu dr Wenanty Piasecki postawił kom- promisowy wniosek, którego realizacja po- zwoliła uczcić obydwie szacowne instytu- cje-Zakład dr. Chramca i Uniwersytet Jagielloński. 30 sierpnia 1901 r. podzielono sporną ulice na odcinek pn. (do dworca 167 II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki „Polonia", ul. Chramcówki kolejowego), dla którego utrzymano nazwę Chramcówki i pd. (przy którym miał swój, konkurencyjny wobec Chramca, Zakład Wodoleczniczy dr Piasecki, trasa 9-C), nazwany Jagiellońską. 700-metrowa ul. Chramcówki prowadzi początkowo wśród stylowych, choć często już zniszczonych pensjonatów, a następnie w dolnej części - wzdłuż dużego osiedla blo- ków mieszkalnych. Do lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku Chramcówki były najbardziej reprezenta- cyjną ulicą Zakopanego. Tutaj stawiali sobie domy osiadający pod Giewontem w latach osiemdziesiątych przyjezdni (np. willa „Krzemień" Wiktora Erarda Ciechomskie- go, dyrektora Spółki Handlowej przy Chramcówkach 20b, czy nie istniejący już dom historyka literatury Piotra Chmielo- wskiego). Niektóre pensjonaty budowane na 168 przełomie wieków („Polonia" nr 14, „Pysz- na" nr 22, „Mięguszowiecki" nr 24) noszą wyraźne cechy stylu zakopiańskiego. Wiele -willi przy Chramcówkach przyjmowało też 'na dłuższe pobyty leczących się w Zakopa- nem gruźlików. Największym wszakże obiektem leczniczym nie tylko Chramcó- wek, ale i w ogóle Zakopanego był miesz- czący się przy tej ulicy Zakład Wodoleczni- czy dr. Andrzeja Chramca. Wchodzimy na jego teren, skręcając w prawo obok drewnia- nej kaplicy, wybudowanej w 1892 r., obec- nie pełniącej funkcję kościoła parafialnego dla tej części Zakopanego. Kaplica wcho- dziła w skład zabudowań Zakładu dr. Chramca. ____________________II. Tras^ Trasa 6. Krepówki - Kościuszki - ChramcAwki - Nowotarska - Krupówki Andrzej Chramiec (1859-1939), lekarz, wójt Zakopanego, jeden z najbardziej znanych górali z przełomu XIX i XX w., pierwszy, który ukończył wyższe studia. Po zdaniu matury w gimnazjum w Wadowicach, wstą- pił w 1879 r. na Wydział Lekarski Uniwer- sytetu Jagiellońskiego i otrzymał dyplom w 1885 r. Do 1887 r. praktykował w domu, a następnie za poradą dr. Tytusa Chałubiń- skiego postanowił otworzyć własny zakład wodoleczniczy. Odbył kilkumiesięczną praktykę w Zakładzie Hydropatycznym dr. Jana Czerwińskiego w Filrstenhoffw Styrji, a po powrocie do Zakopanego rozpoczął budowę najpierw pensjonatu o kilkunastu pokojach, a potem dużego zakładu, praw- dziwie po europejsku urządzonego. W tym samym czasie, w styczniu 1886 r. został powołany na stanowisko pierwszego w Zakopanem lekarza klimatycznego. Roz- począł pracę od wydania zarządzenia o obowiązkowej budowie kominów w ostat- nich kurnych chałupach góralskich. Oporni wobec nowości górale nie chcieli podporząd- kować się mądremu zarządzeniu i wówczas dr Chramiec spowodował zakwaterowanie w ich chatach żołnierzy austriackich - rzecz jasna na koszt nieposłusznych gazdów-do czasu aż będą respektować polecenie władzy uzdrowiskowej. Metoda okazała się sku- teczna i przyniosła dwa znamienne efekty. Po pierwsze - Zakopane unowocześniło się, poprawiły się warunki mieszkaniowe, co spowodowało zwiększony napływ letników. Po drugie - górale dobrze zrozumieli, że za Chramcem stoją wyższe władze i nie należy mu się sprzeciwiać. Ta zbawienna świado- mość nie objęła jednakże większości gości zakopiańskich, którzy w 1887 r. na publicz- nym wiecu zaprotestowali przeciwko zajmo- waniu stanowiska lekarza klimatycznego, a więc osoby otrzymującej pensję za kontrolo- wanie stanu sanitarnego uzdrowiska i warunków w jakich w nim przebywają goś- cie, przez właściciela największego zakładu leczniczego, który sam winien być podda- wany kontroli. Chramiec ustąpił wtedy ze stanowiska, ale już po paru latach został przez Namiestnictwo galicyjskie we Lwowie mianowany przewodniczącym Komisji Kli- matycznej. nadal rzecz jasna prowadząc swój Zakład. Jednym z możnych protektorów dr. An- drzeja Chramca byt ówczesny właściciel dóbr zakopiańskich, hr. WładysławZamoy- ski. Wspólnie z nim właśnie Chramiec wywalczył u władz austriackich zgodę na budowę kolei do Zakopanego w 18W r. Dr Chramiec wchodził też w skład rady gminnej i w 1902 r. został wybrany zakopiańskim wójtem, którą to funkcję pełnił do 1906 r. W tym właśnie czasie doszło do szeroko zna- nego konfliktu między nim a ówczesnym lekarzem klimatycznym, Tomaszem Jani- szewskim, zakończonego dymisją Janisze- wskiego, a niebawem także i ustąpieniem Chramca. Po pożarze Zakładu Wodolecz- niczego w 1910 r. i szybkim jego odbudowa- niu, dr Chramiec popadł w kłopoty finan- sowe i powołał do kierowania swoim przed- siębiorstwem spółkę akcyjną, na czele której sam stanął jako dyrektor. W styczniu 1912 r. został wybrany marszałkiem powiatu nowo- tarskiego. Mimo uzyskania znacznego kre- dytu udzielonego powiatowemu marszał- kowi przez Powiatową Kasę Oszczędności (co spowodowało jej czasową niewypłacal- ność i burzliwe protesty nie mogących brać pożyczek uboższych górali) - Zakładu nie udało się uratować. Spółka akcyjna,, Zakład Wodoleczniczy drą Andrzeja Chramca" ogłosiła upadłość, a nowym właścicielem budynku został w 1916 r. Galicyjski Czer- wony Krzyż, zaś dr Chramiec opuścił Pod- hale i przeniósł się najpierw do Wadowic, potem do Brodów koło Lwowa, by wreszcie osiąść na stałe w Wielkopolsce. Po wybuchu II wojny światowej przeniósł się. do syna do Katowic i tam, po rewizji przeprowadzonej przez gestapo, zmarł na atak serca w Sylwe- stra 1939 r. Działalności dr. Chramca zawdzięcza Za- kopane wiele. Dzięki goszczeniu w swoim Zakładzie prominentnych przedstawicieli władz, ludzi sztuki i arystokratów - przy- czyniał się znacznie do popularyzowania Zakopanego w świadomości Polaków. Poło- żył duże zasługi przy modernizacji sieci ulicznej i doprowadzeniu linii kolejowej. Za jego kadencji na stanowisku wójta rozpo- częto budowę sieci wodociągów. Był sponso- rem niektórych zakopiańskich czasopism i wielokrotnie gościł na swój koszt w Zakopa- nem czołowych polskich publicystów dbając 169 II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki o należytą reklamę uzdrowiska, z wdzięcz- ności dla fundatora często utożsamianego z jego Zakładem Wodoleczniczym. Teren Zakładu Wodoleczniczego dr. An- drzeja Chramca otoczony był wspaniałym parkiem i rozciągał się od ul. Chramcówki daleko poza dzisiejszą dzielnicę Szymony. Idąc w kierunku wsch. mijamy po lewej stronie za płotem bloki osiedla mieszkanio- wego „Chramcówki", wybudowanego w l. 1956-1960 i dochodzimy do położonej po prawej stronie willi „Pod Matką Boską" (ul. Chramcówki 15b); druga willa o takiej nazwie znajdowała się przy ul. Ogrodowej. Ten XIX-wieczny budynek projektowany przez Zygmunta Dobrowolskiego należał do zespołu obiektów dawnego drewnianego jeszcze Zakładu Chramca i jako jedyny ocalał podczas pożaru w 1910 r. Obecnie w willi tej są mieszkania prywatne. Przez nie- wielką furtkę wchodzimy na teren zajmo- wany przez ulokowany w dawnym Zakła- dzie Chramca Profilaktyczny Dom Zdrowia „Stacja Klimatyczna", należący do Minis- terstwa Zdrowia i Opieki Społecznej (ul. Chramcówki 15). Podstawą leczenia w Zakładzie dr. Chramca była odpowiednia higiena - przede wszys- tkim kąpiele, dobre odżywianie i psychote- rapia. Leczono choroby żołądka i wątroby, dusznicę oskrzelową, choroby mięśnia ser- cowego i dróg oddechowych. Wiele osób przyjeżdżało tu po prostu na wypoczynek. Do I wojny światowej Zakład był ważnym ośrodkiem życia kulturalnego i towarzyskie- go. Bywali tu najwybitniejsi mala- rze - przede wszystkim ze środowiska kra- kowskiego, literaci i muzycy. Częstymi goś- ćmi byli: Julian Fałat, Kazimierz Przerwa- Tetmajer i Gabriela Zapolska, która organi- zowała tu nawet spektakle teatru amator- skiego. Zakład był reprezentacyjny, a jego właściciel starał się o to, by przy Chramców- Willa „Pod Matką Boską", ul. Chram- cówki iW II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chrwncówki - Nowotarska - Krupówki Sanatorium Czerwonego Krzyża, ul. Chramcówki kach zatrzymywały się wszystkie odwiedza- jące Zakopane delegacje rządowe i zagra- niczne, toteż w wytwornych salonach Zakładu Wodoleczniczego nigdy nie brakło wybitnych gości, zwłaszcza ze sfer cesarsko- królewskiej administracji. Popularne i sze- roko opisywane były czwartkowe wieczorki taneczne, na których chorzy w wieczoro- wych toaletach, frakach czy-rza- dziej - smokingach przy dźwiękach muzyki poddawali się „psychoterapii". W 1906 r. dr Chramiec wprowadził też dietę jarską i gimnastykę na świeżym powietrzu. Zakład byt nowocześnie wyposażony: 200 kuracjuszy ulokowanych w 124 pokojach korzystało z centralnego ogrzewania, włas- nego wodociągu i kanalizacji, a także światła elektrycznego z lokomobili parowej, działa- jącej od 1900 r. W 1910 r. pożar zniszczył niemal cały Zakład, lecz niebawem odbudowano go jako dom murowany, wg projektu krakowskiego architekta Jana Perosia, w zachowanej do dziś formie. Wnętrze było bogato zdobione, w holu m.in. stały zakupione od Tadeusza Boya-Żeleńskiego meble z wiązu, projekto- wane przez Stanisława Wyspiańskiego (dziś w posiadaniu Muzeum Narodowego w Kra- kowie), zaś malowidła na ścianach i sufitach wykonywał Władysław Skoczyłaś. W bu- dynku znajduje się piękna sala teatralna, a w foyer zachowały się malowidła Zofii Stryjeń- skiej. Po przejęciu Zakładu przez Czerwony Krzyż - najpierw galicyjski, potem pol- ski - urządzono tam w 1916 r. sanatorium dla żołnierzy, którą to funkcję dawny Zakład Chramca pełnił do 1921 r. W latach między- 171 II. Trasy _ _ Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki Altana dawnego Zakładu dr. A. Chramca wojennych istniało tu Sanatorium Czerwo- nego Krzyża dla cywilnych pacjentów. W czasie II wojny światowej stacjonowali tu Niemcy i doprowadzili sanatorium (wów- czas „Haus des Heeres") do ruiny. Po remoncie, w 1945 r. przekształcono je w sanatorium górnicze, a następnie od 1949 r. w Sanatorium im. dr. Tytusa Chałubińskie- go. Kiedy w latach siedemdziesiątych wła- dze centralne stwierdziły, że oficjalnie w Polsce gruźlica nie jest już chorobą społecz- ną - dawny Zakład dr. Chramea przekształ- cono w 1975 r. w dom wypoczynkowy Ministerstwa Zdrowia. W dawnej sali widowiskowej Sanatorium w 1985 r. znalazł siedzibę Teatr im. S. I. Witkiewicza. Po prawej stronie od wejścia widzimy dobrze zachowaną metalową altanę z 1903 r. Grywała tutaj orkiestra sprowadzana przez dr. Chramca w sezonach letnich dla uprzy- jemnienia pobytu gościom. Dawny, drew- niany jeszcze Zakład połączony byt z altaną krytym deptakiem, gdzie nawet podczas niepogody można było korzystać ze space- 172 rów na świeżym powietrzu. Przechodząc koło eleganckiego gazonu, dochodzimy do skwerku, na którym zwraca uwagę niewielki pomnik dr. Tytusa Chałubińskiego. Kiedy w 1900 r. na apel Związku Przyjaciół Zakopa- nego powołano komitet budowy pomnika Chałubińskiego - dr Chramiec, z zasady nie wchodzący do żadnych ciał społecznych, wystawił własnym sumptem i na swoim terenie pomnik warszawskiego lekarza. Sta- nął on w czerwcu 1901 r. i szczęśliwie ocalał podczas pożaru w 1910 r. Jego autorem jest rzeźbiarz Michał Korfal. Obok pomnika Chałubińskiego skręcamy w lewo i opuszczamy teren Profilaktycznego Domu Zdrowia. Przechodzimy przez meta- lową bramę i mijając po prawej stronie nowoczesne osiedle mieszkaniowe wracamy do Chramcówek. Skręcamy w prawo i nie- bawem dochodzimy do skrzyżowania z ul. Kasprowicza i Nowotarską. II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chriltacówki - Nowotarska - Krupówki D. Naprzeciwko wylotu Chramcówek wznosi się wysoki murowany budynek, nazywany przez zakopiańczyków „Mir- kiem" (ul. Kasprowicza l)-od nazwiska właściciela, rzeźnika Henryka Mirka, który wybudował go w 1933 r. Podczas okupacji niemieckiej znajdował się tu zakład i sklep wędliniarski, nad drzwiami którego Mirek wywiesił napis „Tylko dla Polaków". Nie wywołało to żadnych represji ze strony oku- panta, a napis przetrwał do końca wojny. W tym domu mieszkał przedwojenny samo- chodowy mistrz Polski, weteran rajdów i wyścigów samochodowych - Jan Ripper. Jan Ripper (1903-87), automobilista. Jego ojciec, Wilhelm, był pionierem automobi- lizmu w Polsce i jednym z organizatorów motorowych rajdów do Zakopanego. W 1921 r. zorganizowano pierwszy i jedyny wyścig motocyklowy Kraków-Zakopane, w którym Jan Ripper startował bez większych sukcesów na Harleyu. W l. 1927-31 organi- zowano Wyścig Tatrzański, na liczącej 7,5 km trasie między Łysą Polaną i Morskim Okiem. W 1928 r. i 1929 r. Ripper wygrał ten silnie obsadzony przez zagranicznych za- wodników wyścig, zdobywając Wielką Na- grodę Tatr- 11-kilogramową srebrną wazę. W 1930 r. zaś zajął w wyścigu tym drugie miejsce. Wygrywał także rozmaite zawody krajowe i zagraniczne, w 1929 r. zdobywając tytuł samochodowego mistrza Polski. Rok wcześ- niej jako pierwsi Polacy, Ripperowie starto- wali w Rajdzie Monte Car/o. Mieszkał na stale w Krakowie, gdzie prowa- dził warsztat samochodowy i był działaczem Krakowskiego Klubu Automobilowego. Po przejściu na emeryturę osiadł w Zakopanem w 1969 r. i prowadził tu niewielki warsztat na Spyrkówce. Po raz ostatni w wyścigu samo- chodowym brał udział w wieku 77 lat - zdobywając w Rajdzie Żubrów pierwszą nagrodę. Nasza droga prowadzi dalej w lewo, w ul. Nowotarską, która na odcinku do ul. Sien- „Mirek", ul. Kasprowicza v ^ II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki kiewicza nosiła do 1948 r. nazwę Stara Polana. Po prawej stronie, przed budynkiem przy ul. Nowotarskiej 69, znajduje się żelazny krzyż, osadzony w postawionej na sztorc połówce kamienia młyńskiego. W latach sześćdzie- siątych ubiegłego stulecia niedaleko stalą karczma, w której „przinapici" gazdowie postanowili zmierzyć swe siły, podnosząc porzucony obok kamień młyński. Po wielu próbach jeden rzeczywiście go podniósł, ale uszkodził sobie przy tym kręgosłup, a upu- szczony kamień pękł. Osiłek wkrótce zmarł. a pechowy kamień posłużył do osadzenia w nim krzyża z kapliczką. Po lewej stronie ulicy wznosi się duży komp- leks budynków Szkoły Podstawowej Nr 8 (ul. Nowotarska 42). Na tym terenie znajdo- wała się do 1940 r. willa „Eijaszówka", zbudowana w 1881 r. przez Walerego Eija- sza-Radzikowskiego (trasa l -C) wg projektu jego brata, Stanisława (mylonego często z synem Walerego, noszącym to samo imię). Walery Eijasz mieszkał tu podczas corocz- nych przyjazdów letnich, zaś przez resztę roku dom byt wynajmowany gościom. Tutaj także wielokrotnie bywał, a okresami mie- szkał na stałe jego syn, Stanisław Eijasz- Radzikowski. Stanisław EIjasz-Radzikowski (1869-1935), lekarz, historyk, publicysta, jeden z najwy- bitniejszych badaczy Tatr i Podtatrza. Po ukończeniu studiów medycznych został mianowany lekarzem Stacji Klimatycznej w Zakopanem, ale na skutek konfliktów z dr. Chramcem, został zmuszony do złożenia dymisji. Ta właśnie sprawa, w którą zamie- szany byt też szwagier Chramca, dr Jan Gaik, opisana została szczegółowo przez Witkiewicza w „Bagnie" i stalą się w 1903 r. przedmiotem procesu o zniesławienie, który Gaik wytoczył W itkiewiczowi przed sądem lwowskim. Proces skończył się wtedy unie- winnieniem l^itkiewicza, ale już wcześniej stosunki zakopiańskie zniechęciły Stanis- ława EIjasza-Radzikowskiego do podta- trzańskiego uzdrowiska. Wyjechał z Zako- panego do Lwowa, a Tatry i Podhale trak- 174 Stanisław EIjasz-Radzikowski towałjuż tylko jako obiekt swych dociekań naukowych. Od 1891 r. zajmował się publicystyką tatrzańską, ogłaszając artykuły w „Pamięt- nikach Towarzystwa Tatrzańskiego" oraz czasopismach zakopiańskich i krajowych. Byt wybitnym propagatorem stylu zako- piańskiego, publikował też nowele (pod pseudonimem „Ogończyk") o tematyce podhalańskiej i spiskiej, w tym utwory pisane gwarą góralską. Wręcz bezcenne dla historyków Podhala są jego publikacje ory- ginalnych dokumentów, wyszperanych w archiwach królewskich i Bibliotece Jagiel- lońskiej, dotyczące początków Zakopanego. pierwocin turystyki tatrzańskiej, czy daw- nego górnictwa tatrzańskiego (m.in. artykuł „Zakopane" w „Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego" w 1896 r. czy „Zako- pane przed stu laty" w „Pamiętniku Towa- rzystwa Tatrzańskiego" w 1901 i 1902 r.). Zajmował się też nazewnictwem tatrzań- skim i opublikował z tej dziedziny kilka do dziś niezastąpionych prac (m.in. „Tatry Bielskie"). Po ojcu i dziadku odziedziczył ___ II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki talent malarski, przejawiający się w obra- zach, rysunkach i nieopuhlikowanych dotąd szkicach z wycieczek tatrzańskich. W prze- ciwieństwie do ojca nie działał w żadnym z zakopiańskich stowarzyszeń społecznych. Podczas sporów o granicę polsko-czechosło- wacką w Tatrach, na Spiszu i Orawie w l. 1918-19-zorganizował tzw. Konfedera- cję Chochołowską, do której chciał zaciągać ochotników do wojny o odzyskanie dla Pol- ski zagarniętych przez Czechów terenów. Zabiegał o poparcie Józefa Pilsudskiego, sam ogłosił się Regimentarzem, a potem Hetmanem Konfederacji i dla podkreślenia wagi narodowego problemu chodził po Kra- kowie w kontuszu, przy karabeli, w konfede- ratce z orlim piórem. Dziwactwa Radziko- wskiego odsunęły odeń wszystkich potencja- lnych zwolenników idei Konfederacji, która też rychło zakończyła swój żywot, a Hetman Chochołowski jeszcze przez kilkanaście lat egzystował w biedzie i samotności w Krako- wie, gdzie też zmarł i został pochowany. Walery i Stanisław EIjaszowie-Radzikowscy położyli ogromne zasługi także i podczas sporu o przynależność państwową Mor- skiego Oka, gromadząc na użytek arbitrów cenne dokumenty dowodzące polskości tego terenu. Nic więc dziwnego, że zwycięstwo polskich racji przed Międzynarodowym Trybunałem Rozjemczym w Grazu przypi- sano zasługom tak polskiego obrońcy Oswalda Balzera.jak i Eijaszów. W sierpniu 1902 r. po ogłoszeniu wyników procesu zakopiańczycy i liczni goście przemaszero- wali przez uzdrowisko aż pod „Eijaszówkę", śpiewając ułożoną przez Ludwika Solskiego trawestację Mazurka Dąbrowskiego: „Jesz- cze Polska nie zginęła, wiwat plemię Lasze, słuszna sprawa górę wzięta - Morskie Oko nasze!" i wiwatując na cześć Walerego i Stanisława. Obok szkoły stoi niewielka willa „Siemia- nówka" (ul. Nowotarska 40), wybudowana przez Walerego EIjasza dla córki Zofii, która poślubiła Kazimierza Siemianowskiego. Dom ten w l. 1920-69 należał do wnuka Walerego EIjasza - Tadeusza Siemiano- wskiego, zakopiańskiego korespondenta „I- lustrowanego Kuriera Codziennego" i właś- ciciela zakopiańskiej Agencji Informacyjnej z biurem ogłoszeń. Po przeciwnej stronie ulicy warto zwrócić uwagę na dom w stylu zakopiańskim, wybu- dowany ok. 1905 r. przez góralską rodzinę Płazów i noszący nazwę „Płazówka" (ul. Nowotarska 59). Obecnie mieści się tutaj Pracownia Regionalna Wydziału Architek- tury Politechniki Krakowskiej, kierowana przez wybitnego znawcę architektury i his- torii Podhala-doc. dr. Stefana Żychonia. Tutaj właśnie opracowuje się inwentaryza- cję wszystkich zakopiańskich zabytków i tu powstają plany ich ratowania. Po lewej stronie ulicy, przed budynkiem nr 34, odchodzi wąska uliczka, biegnąca mię- dzy domami aż do Chramcówek. Po jej prawej stronie (ul. Nowotarska 34c) stoi willa „Barabaszówka", wybudowana w 1880 r. przez Jana Rożaka, a w 1894 r. zakupiona przez Stanisława Barabasza. Stanisław Barabasz (1857-1949), architekt, malarz, nauczyciel, narciarz. Był jednym z pierwszych polskich narciarzy i już w 1888 r. wykonał pierwsze narty, by używać ich pod- czas polowań. Zimą 1894 r. odbyt pierwszą w historii narciarską wycieczkę w Tatry, docierając wraz z Janem Fischerem do Czarnego Stawu Gąsienicowego. W 1901 r. został po Edgarze Kovatsu mianowany dyrektorem Szkoły Przemysłu Drzewnego i osiadł wtedy na stale w Zakopanem. W dalszym ciągu propagował narciarstwo, naj- pierw w środowisku nauczycieli i uczniów szkoły, później też wśród turystów i taterni- ków. Już w 1903 r. opisał pierwszą narciar- ską wyprawę na Przełęcz pod Kopą Kond- racką, a w 2 lata później wszedł na Kopę Kondracką i Małołączniak. W 1907 r. wspólnie z Mariuszem Zaruskim założył Zakopiański Oddział Narciarzy (później- szą Sekcję Narciarską Towarzystwa Ta- trzańskiego), został jego pierwszym prze- wodniczącym i funkcję tę pełnił do końca 1910 r. W l. 1902-08 byt wiceprzewodniczą- 175 II. Trasy Trasa 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Nowotarska - Krupówki cym „Sokoła", w 1909 r. został jednym z sygnatariuszy odezwy o powołaniu TOPR, zasiadał również w zarządzie Pogotowia. Działał także w Towarzystwie Pomocy Nau- kowej, Towarzystwie Muzeum Tatrzań- skiego i chórze „Echo Tatrzańskie". Był najdłużej urzędującym dyrektorem Szkoły Przemysłu Drzewnego - pozostawał na tym stanowisku przez 21 lat. Wprowadził do programu nauczania zasady stylu zako- piańskiego, którego byt gorącym zwolenni- kiem. Po odejściu na emeryturę opracował i opublikował w l. 1928-32 4-tomowy album „Sztuka Ludowa na Podhalu", przedsta- wiający najpiękniejsze zabytki budownic- twa i zdobnictwa polskiego Podtatrza. Publikował też artykuły na tematy narciar- skie i myśliwskie. W latach międzywojen- nych uczestniczył też we wszystkich zbioro- wych wystawach sztuki. Umarł w Zakopa- nem w wieku 92 lat i został pochowany na nowym cmentarzu. Wróciwszy do głównego ciągu ul. Nowotar- skiej, dochodzimy do skrzyżowania z odcho- dzącą w prawo ul. Kamieniec, a za mostem na potoku Bystra-do ul. Sienkiewicza i dalej trasą 4-BA wracamy do Krupówek. II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kasprosie - Małe Żywczańskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmajera - Krupówki W środkowej części Krupówek, naprzeciw apteki odchodzi w prawo ul. Karola Świer- czewskiego. Nazwę tę wprowadzono w 1949 r. w miejsce nadanej w 1938 r.-ul. Stefana Żeromskiego. Jeszcze przedtem, ta niewielka, 100-metrowa uliczka nazywana byta Drogą do Rynku, a nieliczne znajdujące się przy niej domy administracyjnie zali- czano do Krupówek. A. Za mostem na Foluszowym Potoku wznosi się po prawej stronie duży muro- wany budynek pochodzący z pierwszych lat XX w.,, w którym mieścił się pensjonat „Kresy" (ul. Świerczewskiego 8). Ten jeden z najstarszych murowanych domów Zako- panego, byt prawdopodobnie pierwszym, dysponującym własnym oświetleniem elek- trycznym z turbiny na Foluszowym Potoku, umieszczonej za budynkiem. W czasie oku- pacji niemieckiej mieściła się tu placówka „Rettungstelle" (pogotowie ratunkowe) i ambulatorium, kierowane przez dr. Kazi- mierza Mastalerza, zaś w pierwszych mie- siącach 1945 r. byta tu filia Politechniki Warszawskiej. Potem dom przeszedł na własność miasta i najpierw mieścił się tutaj Wydział Uzdrowiskowy Zarządu Miejskie- go, potem Wydział Rolnictwa Prezydium MRN. W 1950 r. znalazła tu także siedzibę Miejska Biblioteka Publiczna. Towarzystwo Biblioteki Publicznej po- wstało w Zakopanem w 1904 r. z inicjatywy Dionizego Beka, dr. Marcina Woyczyń- skiego i Stefana Żeromskiego, który też został jego pierwszym prezesem. Kontynuo- wało ono tradycje istniejącego wcześniej stowarzyszenia „Czytelnia Zakopiańska" (trasa 10-A). Żeromski w 1904 r. pełnił też obowiązki bibliotekarza, a także organizo- wał odczyty i koncerty na dochód Biblioteki. Na takich właśnie imprezach debiutowali w Zakopanem Karol Szymanowskijako piani- sta, a Mariusz Zaruski, jako... recytator. Księgozbiór Biblioteki tworzył się głównie z darów bywalców Zakopanego, m.in. Igna- cego Baranowskiego, Tadeusza Micińskie- go, Ksawerego Praussa, Władysława Rey- monta, Andrzeja Struga, Borysa Wigilewa, Stanisława Witkiewicza i samego Żerom- skiego. W 1914 r. Biblioteka Publiczna została połączona z Biblioteką Towarzystwa Tatrzańskiego i przeniosła swoją siedzibę do Dworca Tatrzańskiego, gdzie mieściła się przez cały okres międzywojenny (poprzed- nio w willi „Polanka" i w domu Zamoy- skiego przy Krupówkach). Bibliotekarzem byt wtedy Jerzy Gawliński (trasa l -A). 11 listopada 1939 r. władze okupacyjne zlikwidowały Bibliotekę, która odrodziła się dopiero po wojnie, mieszcząc się najpierw w obecnym budynku „Świat Mody" przy Kru- pówkach, a następnie przeniesiona została do „Kresów". 13 października 1955 r. z inicjatywy ówczesnej dyrektorki Janiny Miillerowej odczytem prof. Stanisława Pigo- nia „Jak tworzył Mickiewicz" rozpoczęto cykl cotygodniowych „Czwartków Litera- ckich". Organizowano je regularnie co tydzień do grudnia 1981 r., kontynuując tradycje z czasów Żeromskiego na spotka- niach z wybitnymi literatami, historykami, publicystami. W 1965 r. Biblioteka otrzy- mała imię Stefana Żeromskiego. Stefan Żeromski (1864-1925), pisarz. Od 1892 r., zagrożony gruźlicą bywał w Zako- panem, nierzadko spędzając tu nawet kilka czy kilkanaście miesięcy. Dłużej mieszkał pod Giewontem w l. 1903-04, 1906-08, 1912-19. Już od pierwszych pobytów sporo chodził po Tatrach, poprzestając wszakże na turystyce. W Zakopanem pisał m.in. „Ludzi bezdomnych" i „Nawracanie Juda- sza " - w tej ostatniej powieści przedstawia- jąc m.in. Brata Alberta - Adama Chmielo- wskiego. Wątki zakopiańskie i tatrzańskie znaleźć można także w ..Popiołach "i innych utworach Żeromskiego. Do Zakopanego skierował go dr Władysław Mat/akowski, a pierwszą osobą, którą poznał pod Giewontem był Stanisław 177 12 Zakopane - przewodnik historyczny II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - - Struga - Grunwaldzka - Tetmąjera - Witkiewicz. Pisarzy połączyła długoletnia przyjaźń, a także współpraca: na prośbę Żeromskiego Witkiewicz przekładał na gwarę góralską wypowiedzi zbójnika Mo- carnego w rozdziale „H'lada" z „Popio- łów". Źeromski utrzymywał też bliskie stosunki z całym środowiskiem miejscowych intelek- tualistów, skupionych wokół „Przeglądu Zakopiańskiego". Od 1904 r. aktywnie włą- czył się w pracę rozmaitych miejscowych stowarzyszeń, m.in. stając na czele Biblio- teki i współdziałając w organizacji Wyż- szych Kursów Wakacyjnych. Z początkiem 1909 r. także w Zakopanem Źeromski wystąpił z inicjatywą powołania Towarzys- twa Pisarzy Polskich - organizacji mającej siedzibę w Zakopanem, a zrzeszającej lite- ratów ze wszystkich trzech zaborów. 14 marca tego samego roku prezesem Towa- rzystwa wybrany został Jan Kasprowicz, wiceprezesem - Stefan Źeromski, a czoło- wymi działaczami byli także: Gustaw Dani- towski, Wilhelm Feldman, Władysław Or- kan, Wacław Sieroszewski, Kazimierz Przerwa- Tetmajer, Stanisław Wyrzykowski i Jerzy Żuławski. Jednakże na skutek wewnętrznych nieporozumień Towarzystwo rozpadło się. Do swej zakopiańskiej idei powrócił Źeromski w Warszawie w 1920 r., tworząc Związek Zawodowy Literatów Pol- skich, którego został pierwszym prezesem. W 1912 r. Źeromski osiadł w Zakopanem na stale. Tutaj do Gimnazjum chodził jego przedwcześnie zmarły w 1918 r. syn Adam, tutaj też w teatrze amatorskim odbyła się prapremiera dwóch obrazów „Róży", wysta- wiona pod kierunkiem autora. Okres I wojny światowej najtrwalej związał pisarza z Podhalem. Działał wtedy w sekretariacie i sekcji gospodarczej Narodowego Komitetu Zakopiańskiego, kierował biblioteką i To- warzystwem Szkoły Ludowej, należał do tajnej organizacji niepodległościowej, na koniec wreszcie został w 1918 r. przewodni- czącym Organizacji Narodowej i Prezyden- tem tzw. Rzeczypospolitej Zakopiańskiej. Tuż obok miejsca, gdzie teraz jesteśmy, na zakopiańskim Rynku Źeromski sprawował swój urząd. Wspominał po latach z rozrzew- nieniem: „Powierzono mi niemal dyktaturę 178 Orkana - Kasprusie - Małe Żywczańskie Krupówki nad Zakopanem i przyległymi dolinkami. Sprawowałem ten niezapomniany, śmie- szny i wzniosły urząd przez 11 dni, gdy się nam mama-Austria waliła w gruzy. Zaprzy- siągłem uroczyście wojsko, policję, szpiclów, gminę, pocztę, telegraf na wierność nowemu państwu, a nawet prowadziłem wojnę o odzyskanie wsi Głodówka i Sucha Góra od inwazji czeskiej". W 20-lecie owej przysięgi na Rynku, uliczkę łączącą go z Krupówkami nazwano imie- niem Żeromskiego, a sam Rynek otrzymał dumną nazwę Plac Niepodległości. Cieszył się wszakże tym mianem zaledwie przez rok. Okupanci niemieccy przechrzcili Plac Nie- podległości na Adolf Hitler Platz, zaś w 1945 r. nadano mu nazwę Plac Zwycięstwa. Na rogu pl. Zwycięstwa (ul. Świercze- wskiego 5) znajduje się popularna i szeroko znana Restauracja „Jędruś", słynna niegdyś z dobrej kuchni. Lokal ten został otwarty w styczniu 1931 r. przez Andrzeja Węgrzy - niaka w niewielkim drewnianym domku, istniejącym do dziś przy ul. Świerczewskiego 4. Dawny kierownik sali i dancingu w restauracji Trzaski szybko zdobył sobie własną klientelę i już po kilku latach przy- stąpił do budowy nowego lokalu. Obecny murowany budynek, projektowany przez arch. Józefa Kirkora został wzniesiony w l. 1937-39 pod kierunkiem arch. Mariana Moniczewskiego, a wykończony przez Niemców w czasie okupacji. W 1945 r. uruchomiono tu najpierw stołówkę miejską, a potem restaurację, która do 1949 r. funk- cjonowała pod kierunkiem właściciela, a potem została przejęta przez państwo i była prowadzona przez Zakopiańskie Zakłady Gastronomiczne. Od 1977 r. gospodarzem „Jędrusia" jest PSS „Społem". W centralnej części pl. Zwycięstwa znajduje się pomnik żołnierzy radzieckich, wysta- wiony w 1945 r. Spoczywają pod nim pro- chy 18 żołnierzy radzieckich, poległych w II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kasprusie - Małe Żywczańskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmąjera - Krupówki Pomnik Wdzięczności na pl. Zwycięstwa tym roku na Podhalu. Pomnik ten nazy- wany bywa niekiedy Pomnikiem Wdzięcz- ności, w nawiązaniu do końcowej apostrofy znajdującego się na nim napisu w języku rosyjskim i polskim: „Swoim wybawcom, zwycięskim bojownikom Czerwonej Armii od obywateli Zakopanego, 25 lipca 1945 r." Na płycie przed pomnikiem, wokół której ustawione ławki są częstym miejscem wypo- czynku turystów - odbywają się oficjalne zgromadzenia obywateli, zwoływane z okazji świąt państwowych. Okrążając plac z lewej strony dochodzimy do niewielkiego domku, gdzie mieści się od 1983 r. Izba Pamięci Bronisława Czecha (Rozdz. III-6). Po pd. stronie placu, za Czarnym Potokiem znajduje się zwrócony frontem do parku drewniany budynek (pl. Zwycięstwa 6), zaj- mowany obecnie przez Państwową Szkolę Muzyczną I stopnia im. M. Karłowicza. W l. 1911-12 dr Jan Gawlik prowadził tu klinikę chirurgiczną, przejętą następnie przez dr. Gustawa Nowotnego. Gustaw Nowotny (1882-1944), lekarz-chi- rurg. W 1907 r. został doktorem wszechnauk lekarskich i po 5-letnim stażu asystenckim w Klinice Chirurgicznej w Krakowie przybył do Zakopanego. Objął tu lecznicę po dr. Gawliku i został po nim także dyrektorem zakopiańskiego szpitala, którym kierował. do końca lat międzywojennych. Byt jednym z pierwszych w Polsce zwolenników chirur- gicznego leczenia gruźlicy płuc i od 1926 r. uprawiał torakoplastykę. Pracował też w Sanatorium Czerwonego Krzyża. 30 października 1918 r. dr Nowotny wspól- nie z por. Boleslawiczem dowodzili polskimi oficerami i żołnierzami, którzy przeprowa- dzili likwidację administracji austriackiej w 12* 179 II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerezewskiego - Orkana - Kasprusie - Małe Żywczańskte - Struga - Grunwaldzka - Tetmąjera - Krupówki stey. Po wojnie przez krótki czas była tu poradnia przeciwgruźlicza i ambulatorium, a od 1949 r. - miejska szkoła umuzykalnia- jąca, upaństwowiona w rok później. Od 1979 r. szkoła nosi imię Mieczysława Kar- łowicza. Sąsiedni budynek (pl. Zwycięstwa 7) został wzniesiony w 1928 r. przez Jana Trybulę, który prowadził tu swoją drukarnię „Polo- Jan Trybuła (1871-1934), drukarz. Po ukończeniu 2 klas gimnazjum w Tarnowie, rozpoczął w tamtejszej drukarni Józefa Pisza praktykę jako zecer, później pracował też w Krakowie, Rzeszowie i Lwowie, głów- nie jako składacz ręczny i maszynista. W 1911 r. osiadł w Zakopanem i uruchomił tu własną drukarnię. „Polonia", początkowo przy ul. Nowotarskiej, a następnie przy Rynku. Do śmierci kierował zakładem, rów- Gustaw Nowotny Jan Trybuła senior Zakopanem i przejąwszy władzę, oddali się do dyspozycji Stefana Zeromskiego. W 1922 r. dr Nowotny został pierwszym prezesem Klubu Sportowego „Krokus", zaś, w latach trzydziestych sprawował funkcję radnego miejskiego i byt lekarzem TOPR. Zyskał w Zakopanem i poza nim szeroką popularność, utrwaloną jeszcze na kartach powieści Michała Choromańskiego „'Zazd- rość i medycyna ". We wrześniu 1939 r. został komendantem szpitala wojskowego w Kołomyi, a po jego likwidacji, przez Rumunię trafił do Francji, gdzie zajmował się organizacją lecznictwa i działał w ruchu oporu. Aresztowany przez Niemców w 1943 r. zmarł w obozie koncen- tracyjnym w Dachau. W latach trzydziestych budynek dr. Nowot- nego stał się własnością Zarządu Miejskiego i mieszkał w nim ostatni przedwojenny burmistrz Zakopanego, inż. Eugeniusz Za- czyriski, zaś w czasie okupacji dom ten zajmował hitlerowski komisarz Hans Mal- 180 II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kasprusie - Małe Żywczańskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmąjera - Krupówki nocześnie pracując jako zecer. W 1934 r. kierownictwo drukarni objęła wdowa po nim, Zofia z Kronenbergów Trybułowa (1887-1964), która po ukończeniu wydziału filozoficznego UJ i rocznych studiach w Wiedniu, pracowała najpierw jako nauczy- cielka w Tarnowie, a po przeniesieniu się do Zakopanego, odbyła 4-letnią praktykę w drukarni, zdała egzamin kwalifikacyjny i w 1926 r. obok dyplomu uniwersyteckiego powiesiła patent wykwalifikowanego druka- rza. Pisała też wiersze i artykuły na lamach prasy zakopiańskiej. Była entuzjastką espe- ranto i w swoim domu przy Rynku prowa- dziła kursy tego języka, uczestniczyła w międzynarodowych kongresach esperanty- stów i tłumaczyła na esperanto dzieła litera- tury tatrzańskiej. W okresie okupacji drukarnia działała nadal i zachowała nawet nie zdjęty przez okupan- tów szyld „Polonia". Pracownicy działali w ruchu oporu i na użytek podziemia druko- wali rozmaite publikacje, a także dla wywiadu AK. i dla Muzeum Tatrzańskiego przekazywali wszystkie druki i proklamacje, wykonywane w „Polonii" dla Niemców. Po wojnie drukarnia podjęła działalność pod zarządem Jana Trybuty juniora, m.in. publi- kując w 1945 r. codzienny „Biuletyn Zako- piański", wydawany przez miejscowe Sto- warzyszenie Pracowników Kultury i Sztuki. Do 1950 r. tutaj też ukazywał się „Tater- nik", redagowany wówczas przez Witolda H. Paryskiego. W 1950 r. drukarnia została upaństwowiona, zlikwidowano nazwę „Po- lonia", a po kolejnych reorganizacjach stała się filią Zakładów Graficznych w Tarnowie, będących z kolei oddziałem krakowskiej Drukami Narodowej. Obok drukami, od pl. Zwycięstwa odchodzi na pd. ul. Grunwaldzka (trasa 5-F), zaś na zach. ul. Orkana. B. Zamiar budowy drogi z Rynku do nowo powstającej wówczas szkoły podstawowej na Wilczniku podjęto w 1930 r. W tymże roku umarł Władysław Orkan i redakcja pisma „Zakopane" zaproponowała, by pro- jektowanej ulicy nadać jego imię. Propozy- cję przyjęto i od tego właśnie roku nowa nazwa zaczęła obowiązywać, choć ulicę ostatecznie wytyczono dopiero rok później na odcinku 600-metrowym między Ryn- kiem auł. Kasprusie, a uroczyście otwarto ją w czerwcu 1933 r. Poważne kłopoty orien- tacyjne sprawia numeracja domów, skom- plikowana utworzeniem dwóch bocznych odcinków ul. Orkana: pierwszy, z lewej strony prowadzi do niewielkiego osiedla mieszkaniowego, drugi, z prawej - łączy głó- wny ciąg ul. Orkana z ul. Ogrodową i Zaruskiego. Władysław Orkan, wlasc. Franciszek Smaciarz, a od 1898 r. - Smreczyński (1875-1930), literat, publicysta, działacz podhalański. Urodził się w Gorcach i od młodych lat bywał w Zakopanem. Od 1900 r. występował tu na wieczorach autorskich, publikował wiele w podhalańskiej prasie i był jednym z czołowych działaczy regiona- lnych. Zaprzyjaźniony ze Stanisławom Wi- tkiewiczem z jego twórczości czerpał wiele podniet do własnych przemyśleń i wytycz- nych dla ruchu podhalańskiego. Pozostawał tez pod wpływem Kazimierza Przerwy- Tet- mąjera i już w 1911 r., na I Zjeździe Podhalan w Zakopanem wygłosił odczyt o jego twórczości. Powieści, nowele i prace publicystyczne Orkana ukazują przede wszystkim życie gorczańskiej wsi i podha- lańskiej biedoty. Prawdziwą ewangelią ru- chu podhalańskiego stały się jego „ Wskaza- nia dla synów Podhala", opublikowane w 1930 r., tuż przed śmiercią pisarza. W Zakopanem uczestniczył w pracach roz- maitych stowarzyszeń społecznych, m.in. „Czytelni Zakopiańskiej" i „Sztuki Podha- lańskiej". W 1927 r. otrzymał od gminy zakopiańskiej honorową emeryturę z okazji 25-lecia twórczości i w czerwcu tego samego 181 II. Trasy _________ Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kasprusie - Małe Żywczańskfe - Struga - Grunwaldzka - Tetmajera - Krupówki roku został Honorowym Obywatelem Zako- panego. Zmarł nagle i został pochowany w Krako- wie, a 16 maja 1931 r. odbyła się ceremonia przeniesienia jego zwłok na zakopiański stary cmentarz. Przy rogu, między dzisiejszymi ulicami: Grunwaldzką i Orkana, od 1912 r. mieściła się siedziba zarządu zakopiańskiej gminy, w 1927 r. przeniesiona do budynku „Bazaru Polskiego" przy Krupówkach. Ówczesny zakopiański „ratusz" mieścił się w góral- skim domku, zajmowanym przedtem przez filię piekarni Władysława Dańca. Po utwo- rzeniu parku miejskiego w 1925 r., na zaple- czu urzędu gminnego urządzono grzędy z sadzonkami roślin i krzewów dla potrzeb parkowych rabatek. Z czasem wybudowano tu też cieplarnię, która w latach trzydzie- stych zastąpiła zlikwidowany mały areszt gminny. Od 1933 r. nad dalszym rozwojem ogrodu miejskiego czuwał Stanisław Dzia- dosz. On też rozpoczął akcję zadrzewiania Zakopanego, urządziwszy uprzednio na terenie zajmowanym obecnie przez Techni- kum Hotelarskie spory zakład szkółkarski, dostarczający co roku ok. 10 tyś. sadzonek. W okresie okupacji niemieckiej zburzono stary budynek gminny przesuwając nieco na wsch. bieg ul. Grunwaldzkiej na tym odcin- ku. Nie opodal, wg projektu arch. Jędrzeja Czarniaka i Mariana Sulikowskiego posta- wiono wtedy stylowy dom dla ogrodnika miejskiego. Dziś mieści się tu Zakład Zieleni Miejskiej (ul. Orkana l). Naprzeciw znajduje się duży budynek kina „Giewont" (ul. Orkana 2), postawiony w 1929 r. przez Franciszka Kopkowicza wg projektu arch. Eugeniusza Wesołowskiego. Kino - wówczas o nazwie „Sokół", pozosta- jące w gestii Towarzystwa Gimnastycznego, z salą na blisko 700 miejsc, otwarto uroczyś- cie 14 sierpnia 1929 r. Na scenie przewidy- Kino „Giewont", ul. Orkana 182 II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - - Struga - Grunwaldzka - Tetmajera - wano wystawianie spektakli teatralnych i występy zespołów muzycznych, jednakże wkrótce okazało się że sala „Sokoła" ma nienajlepszą akustykę i na cele widowiskowe niezbyt się nadaje. Pierwszą większą im- prezą muzyczną w tym pomieszczeniu był uroczysty koncert, zorganizowany i trans- mitowany przez Polskie Radio 9 lutego 1939 r. z okazji 30-lecia śmierci Mieczy- sława Karłowicza. Orkiestrą Polskiego Ra- dia dyrygował wtedy Grzegorz Fitelberg, a solistkami byty m.in.: skrzypaczka Eugenia Umińska i śpiewaczka Ewa Bandrowska- Turska. Głównie jednak wyświetlano w „Sokole" filmy. Pierwszym operatorem kinowym był Stanisław Sosin, pracujący na tym stano- wisku przez 43 lata. Niemym początkowo filmom przygrywał zespól muzyczny, z udziałem m.in. pianisty Jana Pasierba Orlanda i skrzypka Wiktora Walczyńskiego. W 1931 r. wprowadzono dopiero aparaturę dźwiękową. Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół" pro- wadziło działalność kinową już od 1913 r., kiedy to w jego sali gimnastycznej, mieszczą- cej się także przy Rynku (gdzie dziś znajduje się siedziba straży pożarnej) uruchomiono „stały teatr świetlny". Pierwszym pokaza- nym tam filmem było „Quo vadis" wg H. Sienkiewicza. Wcześniej, sporadycznie wy- świetlano filmy pod gołym niebem, na Ryn- ku. Oddział („gniazdo") zakopiański Towarzys- twa Gimnastycznego „Sokół" został zało- żony w 1894 r: z inicjatywy dr. Wenantego Piaseckiego dla krzewienia kultury fizycz- nej, gimnastyki i sportu, a także amator- skiego ruchu teatralnego i muzycznego i początkowo miał swoje siedzibę przy Zakła- dzie Wodoleczniczym Piaseckiego. Dalszy rozwój „Sokoła" umożliwiło wsparcie Wła- dysława Zamoyskiego, który w 1902 r. ofia- rował Towarzystwu teren na boisko gimna- styczne przy ul. Jagiellońskiej, a potem plac pod „Sokolnię" w pobliżu Rynku. Budynek Orkana - Kasprasie - Małe Żywczańskie Krupówki ten, zawierający pomieszczenia klubowe i salę gimnastyczno-teatralną stanął w 1909 r. przy Rynku wg projektu arch. Eugeniusza Wesotowskiego i byt elektrycznie oświetlany z turbiny przy willi „Kresy". Przed I wojną światową „Sokół" prowadził własne kółko teatralne i muzyczne. Już od 1904 r. za sprawą Stanisława Barabasza do programu zajęć Towarzystwa wprowadzono narciars- two. W 1913 r. stowarzyszenie przekształ- cono w organizację paramilitarną, konku- rencyjną wobec „Strzelca". W latach mię- dzywojennych „Sokół" nabrał wyraźnie sportowego charakteru, patronując zwłasz- cza narciarstwu, w ramach założonego wtedy Oddziału Narciarskiego. Drugim nur- tem jego działalności było organizowanie obchodów i manifestacji patriotycznych. Wybitnymi działaczami „Sokoła" byli: We- nanty Piasecki, Władysław Zamoyski, An- drzej Chramiec, Wojciech Szukiewicz, Leo- nard Zwoliński, Józef Żychoń, Leon Krobi- cki, Stanisław Karpowicz, Wilhelm Stopo- wy, Adam Krzeptowski, Henryk Schaben- beck, Władysław Rudnicki. Obecnie w miejscu dawnej „Sokolni" stoi budynek Miejskiej Komendy Straży Pożar- nej. Towarzystwo Ochotniczej Straży Ogniowej założył w Zakopanem Józef Sieczka w 1888 r. On też został pierwszym prezesem tej organizacji. Najpierw straż mieściła się w dawnej organistówce przy ul. Kościeliskiej. W 1903 r., na parceli koło cmentarza, ofiarowanej przez Józefa i Annę Stochów wybudowano murowaną strażnicę z wieżą. W 1927 r. przy Towarzystwie powołano stałe Pogotowie Straży, czyli zalążek póź- niejszej straży zawodowej. Pogotowie w latach trzydziestych znalazło siedzibę w dawnym budynku gminnym przy Rynku. W czasie okupacji strażnicę przy Kościeliskiej zburzono i przeniesiono straż najpierw do miejskich garaży przy ul. Nowotarskiej (dziś jest tam zajezdnia PKS), a potem do siedziby „Sokoła" przy Rynku. W l. 1952-55 w tym 183 II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kasprusie - Małe Żywczańskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmąjera - Krupówki właśnie miejscu wybudowano obecny budy- nek Straży Pożarnej, który projektowała w stylu neozakopiańskim areh. Anna Gór- ska. Ul. Orkana idziemy w kierunku zach. mija- jąc po prawej stronie stadion międzyszkol- ny, wybudowany w l. 1938-39, a po lewej - Osiedle Mieszkaniowe im. Orkana i murowane kamienice czynszowe z lat trzy- dziestych, projektowane przez Leona i Fran- ciszka Kopkowiczów. Niebawem docho- dzimy do budynku Szkoły Podstawowej Nr l. Z końcem lat dwudziestych sytuacja loka- lowa gnieżdżących się przy ul. Nowotarskiej pod jednym dachem dwóch zakopiańskich szkól powszechnych stała się krytyczna. Leopold Winnicki, nowo wybrany bur- mistrz, postanowił przystąpić do realizacji wcześniej już uchwalonego planu budowy nowej szkoły, na parceli gminnej obok Dworca Tatrzańskiego (dziś jest tam Dom Turysty PTTK.). Przeciwko tej lokalizacji zaprotestowały: Polskie Towarzystwo Ta- trzańskie, Muzeum Tatrzańskie i Pańs- twowa Rada Ochrony Przyrody dowodząc, że budynek szkolny zasłoni widok na góry, budowa spowoduje wycięcie chronionego starodrzewu i zaszkodzi w funkcjonowaniu Dworca Tatrzańskiego. W wyniku negocja- cji Muzeum Tatrzańskie i PTT dokupiły grunt na Wilczniku obok jednej z parcel gminnych i przekazały go na rzecz szko- ły - w zamian za sporny teren obok Dworca Tatrzańskiego. W 1930 r. rozpoczęto budowę wg narzuconego przez Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicz- nego typowego projektu, który realizował zakład budowlany Franciszka Kopkowicza. W ciągu niespełna 2 lat korzystając z dotacji ministerialnej doprowadzono budynek pod dach, jednakże z braku dalszych funduszy budowę wstrzymano. W 1932 r. ministers- two nie wywiązywało się nadal z obietnicy sfinansowania budowy, więc komitet rodzi- cielski zorganizował w proteście strajk 184 szkolny. Dzieci nie przyszły na zajęcia, a grupa kilkuset rodziców urządziła burzliwą demonstrację przed siedzibą Zarządu Miej- skiego. Ta metoda okazała się skuteczna i po kilku dniach roboty wznowiono, tym razem pod kierunkiem architekta miejskiego Adama Hetm-Pirgo. Pierwszy budynek dla szkoły męskiej oddano jeszcze zimą 1932 r. i wtedy część szkoły z ul. Nowotarskiej, pod kierunkiem Józefa Łukasiewicza przeniosła się do nowej . siedziby. W następnym roku szkoła na Wilczniku otrzymała nr 3 i rozpoczęła pracę w systemie koedukacyjnym pod kierunkiem Walerii Synowcówny. W 1934 r. nowym kierownikiem został wybitny pedagog i dzia- łacz społeczny Stanisław Mróz. Dzięki niemu szkolą rozwinęła się i stała się waż- nym punktem na mapie kulturalnej i oświa- towej Zakopanego. Hucznie obchodzono tu co roku imieniny Kornela Makuszyńskiego, tutaj miało swoją siedzibę Towarzystwo Szkoły Ludowej kierowane przez Mrożą i tu też mieściła się redakcja dwutygodnika „Młody Taternik", wydawanego przez nau- czycieli i starszą młodzież pod kierunkiem Piotra Farona i Stanisława Mrożą. W 1940 r. Mróz został aresztowany i wywie- ziony do Oświęcimia, gdzie zamordowano go w 1942 r. Okupanci przekształcili „Wilcznik" w szkolę niemiecką. Dopiero w 1960 r. dokończono rozbudowy szkoły, stawiając dwa boczne skrzydła mieszczące pracownie, świetlicę i sale lek- cyjne oraz kilka mieszkań dla nauczycieli. Długoletnim dyrektorem szkoły, która po wojnie otrzymała nr l, był Tadeusz Baczak. 15 marca 1971 r. szkoła przy ul. Orkana otrzymała imię Heleny Marusarzówny. Za budynkiem szkolnym do ul. Orkana dochodzi trasa 5-A, wraz z którą przez most na Potoku Młyniska przechodzimy do ul. Kasprusie. Idziemy nią w górę (trasa 3-D) aż do skrzyżowania z ul. Małe Żywczańskie. II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kasprusie - Małe Żywczańskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmąjera - Krupówki C. Nazwa „Żywczańskie" pojawiła się po raz pierwszy w dokumencie z 1630 r., w którym król Zygmunt III Waza nadał prawo użytkowania tak właśnie zwanej polany Jędrzejowi Jarząbkowi z Bańskiej. Nazwą tą obejmowano pierwotnie teren, leżący w widiach Potoku Młyniska i Białego, zaś dla odróżnienia jedną z uliczek łączących domy rozproszone na obrzeżu polany nazwano Małe Żywczańskie. Łączy ona na odcinku 800 m ul. Kasprusie z ul. Andrzeja Stru- ga. Wśród wielu domów, budowanych przeważ- nie na przełomie lat dwudziestych i trzydzie- stych, swym oryginalnym ogrodzeniem, kutym we wzory zakopiańskie zwraca uwagę willa „Jagoda" (ul. Małe Żywczań- skie 4). Należała ona do właściciela Fabryki Konstrukcji Stalowych „H. Zieleziński" w Warszawie, inż. Kornela Kubackiego. Był on jednym z największych melomanów, osiadłych w Zakopanem i miał ogromną kolekcję płyt z muzyką Chopina, która ofiarował przed śmiercią w 1953 r. Towa- rzystwu im. F. Chopina. W końcu lat trzy- dziestych kosztem 25 tyś. złotych sprawił sobie prywatną aparaturę do nagrywania płyt gramofonowych i dysponował własnym studiem nagrań. Oryginalne ogrodzenie zostało wykonane przez jego robotników w Warszawie w prezencie imieninowym dla pryncypała. Po lewej stronie przed zakrętem stoi parte- rowy dom (ul. Małe Żywczańskie 9), nale- żący do słynnej góralskiej rodziny Obroch- tów. W latach międzywojennych mieszkał tutaj Jan Ochrochta Bartków - sam muzyk i syn wielkiego muzyka Bartusia Obrochty. Bartłomiej (Bartuś) Obrochta (l 855-1926), skrzypek, przewodnik. Urodził się nie w Kościelisku, jak się mylnie czasem podaje, tylko w Zakopanem, gdzie-przy Krupów- kachjego rodzice mieli folusz. Byt jednym z najznakomitszych muzyków góralskich, którego grą interesowali się wybitni kompo- zytorzy polscy: jego nuty posłużyły Igna- Dom Obrochtów, ul. Małe Żywczańskie 185 II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kaspnisie - Małe Żywczańskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmajera - Krupówki mat w 1894 r. Tenże Grzegorzewski w tym samym roku wydawał w Zakopanem pismo „Goniec Tatrzański", które miało ukazy- wać się w wersjach dla górali i dla inteligen- cji. Na jego prośbę Bartuś zgodził się przyjąć tytularne stanowisko wydawcy (a nie redak- tora jak się czasem pisze) i choć „Goniec" zakończył swój żywot po 2 numerach - Ob- rochta do końca życia chlubił się swcf pra- sową działalnością. Od 1919 do 1923 r. prowadził schronisko w Starej Roztoce, w którym następnie przez 2 lata gazdował jego syn Stanisław. Zmarł ze skrzypcami w ręku, wracając z posiadów Drogą pod Reglami. W miejscu jego śmierci u wylotu Doliny Za Bramką postawiono kapliczkę projektu Karola Stryjeńskiego, ale została ona potem zniszczona przez wandali i dotąd jej nie odbudowano. Po śmierci Bartusia Obrochty w Zakopa- nem powstał społeczny komitet budowy pomnika wielkiego artysty, z Karolem Szy- manowskimjako przewodniczącym. Inicja- tywa ta pozostała niezrealizowana i upa- miętnia Bartusia tylko nagrobek na nowym cmentarzu zakopiańskim. Bartuś Obrochta cemu Paderewskiemu za wzór przy tworze- niu „Album tatrzańskiego", u niego też słuchał góralskiej muzyki Karol Szymano- •wski. Obrochta, popularnie zwany Bartu- siem, towarzyszył Tytusowi Chałubiń- skiemu w jego licznych wyprawach tatrzań- skich wraz ze swoją kapelą i to on właśnie, a nie Sabała byt ulubionym muzykantem warszawskiego lekarza. Juliusz Zborowski zanotował jego grę na woskowych wałkach fonograficznych, a spisywali ją także Adolf Chybiński i Stanisław Mierczyński. Bartuś założył doskonałą i szeroko znaną „muzy- kę", czyli kapelę góralską, w której grywali m. in. jego synowie Jan i Stanisław, a później nawet wnuk Władysław. Tradycje rodzin- nego muzykowania kultywowane są w rodzinie Obrochtów już przez cztery pokole- nia. Drugim nurtem działalności Bartusia Ob- rochty było przewodnictwo tatrzańskie, któ- rym parał się zawodowo od 1878 r. Dokonał kilku pionierskich przejść w Tatrach i był m.in. przewodnikiem dziennikarza i orien- talisty Jana Grzegorzewskiego, podczas pierwszego zimowego przejścia przez Za- Chałupa na Małym Żywczańskiem, w której gazdował Jan Obrochta Bartków (1879-1958), przewodnik, członek TOPR i po ojcu - Bartusiu - szef rodzinnej muzy- ki - była ośrodkiem przyciągającym entuz- jastów autentycznej, nie zafałszowanej tea- tralnymi przeróbkami góralszczyzny. W posiadach u Bartusiów-jak nazwano ro- dzinę Obrochtów - brali często udział Karol Szymanowski, Jarosław Iwaszkiewicz, Ka- rol Stryjenski, Rafał Malczewski, Jan Gwal- bert Henryk Pawlikowski. Artystyczne tra- dycje tego domu były żywe i w latach powojennych, a kontynuował je do niedaw- na, ożeniony z wnuczką Bartusia Obrochty, mieszkający także tutaj Adam Pach. Adam Pach (1907-80), pisarz podhalański, działacz społeczny. Urodził się w Kasinie Wielkiej k. Limanowej, ale dzieciństwo spę- dził w Nowym Bystrem, a następnie prze- niósł się do Zakopanego, z którym był najbardziej związany. Mimo że ojciec 186 _____IŁ Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kaspnisie - Małe Żywczańskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmajera - Krupówki jego - organista w kościele Jezuitów-nie był góralem, Adam Pach stal się jednym z najsłynniejszych Podhalan i uchodził za żywe muzeum klasycznej góralszczyzny. Od 1928 r. do ostatnich niemal dni życia wystę- pował na estradzie, w domach wczasowych, a także na antenie radiowej z gawędami, których góralska gwara uchodziła po- wszechnie za najlepszy przykład mowy pod- halańskiej. Z zawodu był stolarzem i po ukończeniu Szkoły Przemyski Drzewnego w 1923 r., pracował w Fabryce Mebli „Strug". Później pracował w służbie zdrowia jako sanitariusz, a potem kontroler Sanepidu. Od wczesnej młodości zajmował się rzeźbiars- twem i literaturą. Jego wiersze i opowiada- nia trafiły dość szybko do czasopism, a już w 1958 r. wydał (wspólnie z Wojciechem Jarzębowskim) pierwszą książkę „Bajdy przy watrze". Jeszcze przed II wojną świa- tową związał się z chórem „Echo Tatrzań- skie" i śpiewał w nim wiele lat. W 1946 r. został kierownikiem artystycznym zespołu regionalnego Związku Zawodowego Leśni- Adam Pach ków i Pracowników Przemysłu Drzewnego w Kościelisku, w latach pięćdziesiątych działał w zespole przy Tatrzańskiej Spół- dzielni Dziewiarskiej w Zakopanem, a potem do 1967 r. był kierownikiem arty- stycznym znanego Zespołu Regionalnego im. Klimka Bachledy. A. Pach pisywał także sztuki teatralne dla zespołów góralskich i wielokrotnie sam występował jako aktor. Ciekawym, choć niestety nieukończonym dziełem była podjęta wspólnie z Janem Maklakiewiczem próba napisania opery góralskiej „ Wiatr halny". Słynął Adam Pach także z pięknych okolicz- nościowych przemówień, zwłaszcza tych wygłaszanych nad grobami wybitnych po- staci Zakopanego. Bowiem prawdziwą pasją tego poety i gawędziarza była historia rodzinnej ziemi. W chałupie na Żywczań- skiem zgromadził sporą bibliotekę, studio- wał księgi parafialne, muzealne archiwa, pożółkłe królewskie dokumenty. Ten stolarz i pielęgniarz stal się prawdziwym badaczem dziejów dawnego Zakopanego. Forma, jaką przyjął dla zaprezentowania swej wiedzy w publikacjach, to popularne, często gwarowe opowiadania, osnute natle dziejów Podhala. W jego książkach: „Drzewiej pod Giewon- tem " i, opublikowanym już po śmierci auto- ra, tomie „W siąpawicach dziejowych" legendy i baśnie przeplatają się z faktami historycznymi i mitami, wynikłymi z niedo- statecznej jeszcze ciągle wiedzy o historii tego regionu. Prace Pacha nie mają oczywiś- cie charakteru naukowego, czy nawet popu- larno-naukowego, są prawdziwą twórczoś- cią ludową, w której tak niejednorodną materię umiał Pach powiązać w literacką całość przy pomocy swego talentu.^ ..Minął się" Adam Pach i dom na Żywczań- skiem stoi teraz jakby opustoszały - Ob- rochtowej muzyki nie słychać, a o wybitnym podhalańskim pisarzu przypomina tylko niewielka kapliczka w ogrodzie, ze świą- tkiem rzeźbionym przez Adama Pacha. Przy domu Obrochtów ul. Małe Żywczań- skie skręca w prawo i biegnąc równolegle z Białym Potokiem kieruje się na pd. Następny dom po lewej stronie to willa „Radosną". W 1933 r. mieściła się tu for- 187 II. Trasy 7rasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kaspmsie - Małe Żywczańskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmąjera - Krupówki malna siedziba redakcji jedynego - poza powojennym „Taternikiem" - zakopiań- skiego czasopisma taternickiego - „Krzesa- nicy", redagowanego przez Witolda H. Paryskiego. „Krzesanica" była organem sekcji taternickiej Klubu Sportowego „Ta- try", a u jego prezesa, którym był Bohdan Filipowski, mieszkający właśnie w „Rados- nej", często bywał zaprzyjaźniony z nim Stanisław Ignacy Witkiewicz. Dziś w domu tym mieszka malarz i pisarz Jan Weseli, autor książki „Wielkie safari". Za „Rados- ną", po schodach i przez mostek dojść można do ul. Tetmąjera. Idąc dalej Małym Żywczańskiem mijamy po prawej stronie niski drewniany budynek, szczytową ścianą zwrócony do ulicy (ul. Małe Żywczańskie 10), w którym mieszka wnuk Bartusia - Władysław Obrochta, je- den z najlepszych góralskich skrzypków prymistów, kontynuator muzycznych trady- cji rodu. Wśród nowoczesnych przeważnie willi do- chodzimy do skrzyżowania z krótką uliczką, noszącą imię Andrzeja Struga. Ul. Małe Żywczańskie biegnie dalej na pd., w stronę Doliny Białego, zwężając się coraz bardziej i wreszcie przechodząc w leśną ścieżkę. Drugi dom po prawej stronie za skrzyżowaniem, a ostatni przed Lasem Białego (ul. Małe Żyw- czańskie 32) - należy do wybitnej zakopiań- skiej architektki Anny Górskiej. Jej prace na ogół nawiązują do budownictwa regionalne- go. Często uważa się, że Jędrzej Czarniak i potem właśnie Anna Górska i Stanisław Karpiel stworzyli styl neozakopiański, naj- bliżej związany z witkiewiczowskim pierwo- wzorem. Dziełem Anny Górskiej są m.in. projekty schronisk tatrzańskich na Ornaku, w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i Dolinie Chochołowskiej, a także schroniska na Tur- baczu, restauracji w Kuźnicach, Straży Pożarnej przy ul. Orkana, zespołu domków dwurodzinnych przy ul. Jagiellońskiej i budynku Szkoły Tkackiej przy Kasprusiach. Projektowała także wnętrze kawiarni „U Wnuka" i Domu Związku Podhalan w Ludźmierzu. Na wielu wystawach Anna Górska prezentuje też prace plastyczne - ry- sunki, ceramikę, metaloplastykę, meble. D. Wracając do ul. Struga spójrzmy na płynący przy drodze Biały Potok, mający swe źródła na pn. zboczach Giewontu i płynący przez Dolinę Białego. W tym właś- nie miejscu potok wyżłobił głęboki wąwóz w miękkich pokładach łupków fliszowych, których przekrój doskonale widać na oro- graficznie prawym brzegu. Na takich właś- nie skatach, nazywanych fliszem podhalań- skim osadzone jest Zakopane i Gubałów- ka. Andrzej Strug, wfaśc. Tadeusz Gałecki (1871-1937), pisarz, działacz socjalistyczny. Bywał w Zakopanem od powrotu z zesłania do Archangielska - gdzie poznał Mariusza Zaruskiego'- niemal co roku, od 1901 r. aż do śmierci. Sporo chodził po Tatrach i doskonałe poznał środowisko zakopiańskie. Wzmianki o Tatrach i Zakopanem znaj- dują się w kilku powieściach Struga, nato- miast całkowicie tej tematyce poświęcone sq satyryczne powieści: „Zakopanoptikon" i „Wielki dzień". Obydwie to „powieści z kluczem", w których pod stosunkowo łatwymi do rozszyfrowania pseudonimami odnaleźć można charakterystyczne postacie zakopiańskiego światka artystycznego i turystycznego, a także sylwetki znanych działaczy spoleczno-politycznych Polski. Strug mieszkał w Zakopanem w rozmaitych miejscach, ale zgodnie z opisaną już wcześ- niej regułą-nigdy przy ulicy, która od 1963 r. nosi jego imię. 188 II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kasprusie - Matę Żywczańskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmąjera - Krupówki Od skrzyżowania nasza droga prowadzić będzie co prawda w lewo, jednakże warto podejść kilka kroków w.prawo, gdzie ulica wspina się na wzgórze zw. Wierszyki, by obejrzeć piękny, stylowy domek (ul. Struga Stanisław Marusarz 18a), w którym mieszka otoczony legendą bohater skoczni i kurierskich szlaków - Sta- nisław Marusarz. Stanisław Marusarz (ur. 1913), narciarz, żołnierz podziemia. W l. 1927-54 wielokrot- nie zdobywał mistrzostwo Polski i zwyciężał w innych zawodach startując przede wszys- tkim w skokach, ale także w kombinacji klasycznej, biegu zjazdowym i kombinacji alpejskiej. Czterokrotnie reprezentował Pol- skę na olimpiadach zimowych, a w 1936 r. zdobył wicemistrzostwo świata w skokach narciarskich. Przed II wojną światową pro- wadził schronisko na Hali Pysznej. Podczas okupacji pracował jako kurier Armii Krajo- wej na trasie Zakopane - Budapeszt. Dwu- krotnie został schwytany przez Słowaków i Niemców, lecz brawurowo im uciekał, za drugim razem z krakowskiego więzienia na Montelupich. Ostatnie lata okupacji spędził na Węgrzech jako trener narciarski, a po wojnie wrócił do Zakopanego i nadal prowa- dził działalność narciarską - najpierw jako zawodnik, potem trener. Kierował też schro- niskiem na Ornaku. Swe wspomnienia sportowe opublikował w książce „Na skoczniach Polski i świata", a działalność kurierską przedstawił w publi- 189 II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kasprusie - Małe Żywczańskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmajera - Krupówki kacji „Skok, który uratował mi życie" i w spisanej przez Alfonsa Filara relacji w książce „Opowieści tatrzańskich kurierów". Jego siostrą była Helena Marusarzówna. Córka Stanisława, Magdalena Marusarz- Gądek, jest cenioną plastyczką, specjalizu- jącą się w malowaniu na szkle. Wracamy do skrzyżowania z ul. Małe Żyw- czańskie i idąc dalej ul. Struga, dochodzimy do stojącej po prawej stronie murowanei willi „Chimera" (ul. Struga 3), wybudowa- nej w 1929 r. dla rzeźbiarza Józefa Paszko wskiego, który tutaj mieszkał i pracował do 1935 r., co upamiętnia tablica na ścianie budynku. W l. 1933-37 mieszkał tu także słynny pisarz Michał Choromański. Mijając po lewej stronie kaplicę sióstr Alber- tynek w willi „Czernichowianka", w której obecnie mieści się Tatrzański Ośrodek Duszpasterski, dochodzimy do skrzyżowa- nia z Drogą do Białego. Narożny, nieco cofnięty w lewą stronę ul. Struga dom po prawej stronie, to willa „Jambur" (ul. Struga l), w której mieszkał znany zakopiański adwokat, dr Józef Diehi. Józef Diehl lańskiej" i był zastępcą dyrektora Podha- lańskiej Spółki Wydawniczej. W 1914 r. przeniósł się do Zakopanego na stale i został redaktorem naczelnym dwutygodnika „Za- kopane", współdziałając najbliżej z Mariu- szem Zaruskim i Józefem Żychoniem. W okresie I wojny światowej włączył się czynnie w pracę miejscowego koła Narodowej Demokracji, uczestniczył w powołaniu Or- ganizacji Narodowej i byt autorem jej pro- gramowej rezolucji, zaś l listopada 1918 r. wszedł w skład Rady Narodowej tzw. Rze- czypospolitej Zakopiańskiej. W pierwszych latach niepodległości prowadził Diehl praw- dziwie po zakopiańsku bujne życie. Był prezesem Towarzystwa „Sztuka Podhalań- ska", prowadził kancelarię adwokacką, a w początkach 1919 r. objął kierownictwo redakcji „Echa Tatrzańskiego" i prze- kształcił to pismo w trybunę walki o polskość Spiszą i Orawy. W kwietniu 1919 r. został sekretarzem zarządu powiatowego Narodo- wej Demokracji, a wkrótce potem delegatem rządu polskiego do międzynarodowej ko- Józef Diehl (1882-1956), prawnik, dzienni- karz, działacz społeczny i polityczny. Po uniwersyteckich studiach we Lwowie, Zuri- chu, Lozannie i Genewie, zakończonych doktoratem nauk prawnych na Uniwersyte- cie Lwowskim, podjął pracę jako adwokat, równocześnie w l. 1902-06 pracując w lwo- wskim „Słowie Polskim". Potemprzez kilka lat przebywał w Szwajcarii, a po powrocie do kraju osiadł najpierw w Cieszynie, gdzie w 1911 r. redagował „Dziennik Cieszyński", a potem w Nowym Targu. W 1912 r. otworzył tam biuro porad prawnych, dwa razy w tygodniu przyjmując także w Zakopanem. Józef Diehl byt w 1912 r. współorganizato- rem i członkiem pierwszego zarządu Sekcji Ochrony Tatr Towarzystwa Tatrzańskiego, a rok później jednym z inicjatorów Sekcji Przyjaciół Zakopanego TT. W Nowym Targu wchodził w skład komitetu redakcyj- nego nowo powstałej wtedy „Gazety Podha- 190 ił. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kasprusie - Małe Żywczańskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmajera - Krupówki misji, mającej przygotować plebiscyt na spornych terenach kresów tatrzańskich. Po odwołaniu plebiscytu powrócił do działal- ności zakopiańskiej. W l. 1919-26 był rad- nym gminnym, pracował w redakcji „Gazety Zakop ia ńskiej "w l. 1921-23, publikował też w „Głosie Zakopiańskim" i w kwartalniku „Giewont" w 1924 r. Działał w zarządach zakopiańskiego oddziału PTT, Zakopiań- skiej Spółki Samochodowej i spółdzielni „Nasz Sklep", a w l. 1922-26 był przewod- niczącym Tymczasowej Komisji Uzdrowi- skowej. W 1940 r. został aresztowany przez gestapo i wywieziony do Oświęcimia, a po wojnie wrócił do Zakopanego. W 1946 r. był doradcą rządu polskiego dla spraw Spiszą i Orawy. Nie doczekawszy i tym razem spra- wiedliwego załatwienia sprawy granicy tatrzańskiej, odszedł na emeryturę. Umartw Zakopanem i został pochowany na starym cmentarzu. Drogą do Białego, a następnie ul. Grun- waldzką (trasa 5-F) dochodzimy do ul. Tet- majera. wejściu na Staroleśny Szczyt. Potem, z powodu nerwicy serca nie podejmował już większych wypraw, jednakże w Zakopanem bywał często i utrzymywał zażyte stosunki z tutejszym środowiskiem artystycznym i góralskim. Tematyka podhalańska poja- wiła się już w pierwszym drukowanym utwo- rze Tetmajera - noweli „Rekrut". Wśród wierszy Tetmajera przeszło 50 to liryki tatrzańskie. W l. 1903-10 ukazało się 5 tomów nowel „Na Skalnym Podhalu", zawierających spisane głównie w gwarze góralskiej autentyczne gawędy i opowieści, a także wiele utworów całkowicie orygina- lnych, opartych wyłącznie na wyobraźni autora. Jednym z najpiękniejszych eposów nawiązujących do legendy o Janosiku jest 2-tomowa powieść „Legenda Tatr" („Ma- ryna z Hrubego ", „Janosik Nędza Litmano- wski"). Utwory góralskie Tetmajera tak dobrze oddają ducha gwary podhalańskiej, że wiele z nich rozpoczęło byt niezależny od autora i funkcjonuje dziś w świadomości Kazimierz Przerwa-Tetmajer E. Jej budowę projektowano już w 1927 r., a faktycznie istniała od 1930 r., najpierw jako ścieżka między nielicznymi domami. Pod koniec okresu międzywojennego, jako pier- wszy powstał odcinek ulicy między Grun- waldzką a Małym Żywczańskiem. Nazwano go wówczas ul. 29 Listopada-na cześć Powstania Listopadowego 1830 r. Wtedy też od Krupówek rozpoczęto budowę drogi w kierunku zach., planując już wówczas nada- nie jej imienia wielkiego poety. Po wojnie dokończono budowy, połączono oba od- cinki i nazwano nowy trakt ul. Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Kazimierz Przerwa-Tetmąjer (1865-1940), poeta. Urodzony w Ludźmierzu, całe swoje dzieciństwo i młodość spędził na Podhalu, a w l. 1881-96 sporo chodził po Tatrach, uczestnicząc m.in. w 1892 r. w pierwszym 191 II. Trasy Trasa 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kasprusie - Małe Żywczańskfe - Struga - Grunwaldzka - Tetmajera - Krupówki wielu ludzi - w tym górali -jako ludowe autentyki. Dotyczy to zarówno gawęd prozą z cyklu „Na Skalnym Podhalu", jak i zamieszczonych tamże tekstów śpiewek: nie zawsze się pamięta, że popularne piosenki góralskie „Hej, idem w las" i „Krywaniu, Krywaniu"-to wiersze autorstwa Tetmaje- ra. Tetmajer wielokrotnie występował w Zako- panem na wieczorach autorskich i rautach literackich, uczestniczył także w rozmaitych akcjach społecznych. Do zakopiańskiego gimnazjum chodził przed I wojną światową jego syn, także Kazimierz, i tutaj na cmen- tarzu przy Nowotarskiej została pochowana w 1914 r. matka poety, Julia z Grabo- wskich. W latach I wojny światowej Tetmajer mie- szka) stale w Zakopanem w domu Walcza- ków przy dzisiejszej ul. Za Strugiem (trasa 3-A). gdzie w 1915 r. wydawał czasopismo „Praca Narodowa".. W l. 1918-19 uczestni- czył w akcji przygotowywania plebiscytu spisko-orawskiego, zabiegał też wtedy o utworzenie na Podhalu szkoły rolniczej. W 1927r. zakopiańska rada przyboczna komi- sarza rządowego nadała mu tytuł Honoro- wego Obywatela Zakopanego. W latach międzywojennych na skutek postę- pującej choroby Tetmajer, mieszkający wtedy w Warszawie, już nie pisał, ale wbrew uporczywie powtarzanym do dziś pogłos- kom. nie żył wcale w nędzy i zapomnieniu. Zmarł w pierwszych miesiącach wojny, nie na ulicy, tylko w szpitalu ..Dzieciątka Jezus" i został pochowany na Powązkach. W 1902 r. jego imieniem nazwano przełęcz między Gierlachem a Zadnim Gierlachem, a w latach siedemdziesiątych imię Tetma- jera nadano Podhalańskiemu Domowi Kul- tury w Ludźmierzu. 15 czerwca 1986 r. staraniem Związku Podhalan jego prochy sprowadzono na stary cmentarz zakopiań- ski. Ul. Tetmajera na odcinku między ul. Grun- waldzką a Krupówkami biegnie wśród domów jednorodzinnych i prywatnych pensjonatów, w większości wybudowanych z końcem lat trzydziestych lub po II wojnie światowej. Po prawej stronie widzimy dużą murowaną willę „Opolanka" (ul. Tetmajera 15), w której mieści się Muzeum Kornela Makuszyńskiego (Rozdz. III - 3). Za skrzy- żowaniem z ul. 15 Grudnia (trasa 8-A) wchodzimy w obszar starszej zabudowy, przed wojną zaliczanej do Krupówek. Nowszym akcentem jest znajdujący się po lewej stronie na rogu Krupówek budynek restauracji „Wierchy" (ul. Tetmajera 2), wzniesiony w 1962 r. dla Zakopiańskich Zakładów Gastronomicznych, a w 1975 r. przejęty przez PSS „Społem". Narożnik po prawej stronie zajmuje „konkurencyjny" lokal „Watra" (trasa 10-A). Spacer kończymy przy Krupówkach. ^^•^r 3aaaaaunaaaaarxxxx 192 II. Trasy Trasa 8 Krupówki - 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza - Krupówki Przy stacji benzynowej odchodzi od Krupó- wek w kierunku skoczni narciarskich jedna z najładniej poprowadzonych ulic - popular- ny trakt spacerowy i trasa piękna widokowo. Obecnie nosi ona nazwę 15 Grudnia. >>^^<< A. Pierwsze domy w dolnej części tej ulicy zaczęto stawiać jeszcze przed 1914 r., a powstającą uliczkę tymczasowo nazwano Krupówki Za Wodą (czyli za Foluszowym Potokiem). Projekt bezpośredniego połącze- nia Krupówek ze skocznią narciarską na Krokwi wysunął w 1926 r. Karol Stryjeński, a już w rok później rozpoczęto wytyczanie nowej ulicy. W 1928 r. otrzymała ona imię marszałka Józefa Piłsudskiego. Od czasu pierwszych zawodów FIS w 1929 r. stała się popularną trasą spacerową. Przed mistrzos- twami FIS w 1939 r. przecinający skrzyżo- wanie potok zasklepiono, przeprowadzono poprzecznie do Krupówek jeszcze jedną ulicę nazywając ją drogą Do Parku (dziś ul. Staszica), a entuzjaści nowatorskich poczy- nań ówczesnego burmistrza Eugeniusza Zaczyńskiego nazywali to rozwiązanie urba- nistyczne „zakopiańskim Place d' Etoile". Po wojnie przywrócono dawną nazwę i utrzymała się ona aż do końca 1948 r., kiedy to ulicę nazwano 15 Grudnia, dla uczczenia daty połączenia PPR i PPS w PZPR. Józef Pitsudski (1867-1935), polityk, ko- mendant Legionów, Naczelnik Państwa, marszałek Polski. Bywał w Zakopanem od lipca 1901 r., zarówno w celach leczniczych i wypoczynkowych, jak i dla uczestniczenia w organizowanych tu działaniach PPS. Byt z Zakopanem związany także i rodzin- nie-mieszkał tu i tworzył kuzyn Piłsud- skiego, Stanisław Witkiewicz. W 1904 r., mieszkając w„Jordanówce "przy górnych Krupówkach (budynek ten dziś nie istnieje) brał udział w organizowanej wtedy pod egidą PPS naradzie inteligencji pol- skiej. W lipcu i listopadzie 1906 r. kierował w Zakopanem tajnymi konferencjami Orga- nizacji Bojowej PPS, ugruntowującej się wówczas na pozycjach opozycyjnych wobec Centralnego Komitetu Robotniczego. W efekcie spotkań zakopiańskich jeszcze w tym samym roku doszło do rozłamu w partii i utworzenia PPS-Frakcji Rewolucyjnej. W październiku 1908 r. w Zakopanem Pilsud- ski podjął rozmowy z kierownictwem nowo powstałego Związku Walki Czynnej w spra- wie współdziałania ZWC z Frakcją. Był to początek konsolidowania obozu niepodle- głościowego. W owych latach stan zdrowia Piłsudskiego pozostawiał wiele do życzenia. Częste i przewlekłe przeziębienia powodo- wały obawy przed gruźlicą, stąd też w latach przed I wojną światową Piłsudski przyjeż- dżał do Zakopanego rokrocznie na długie pobyty. Mieszkał wtedy w willi „Konstanty- Józef Pitsudski 13 Zakopane - przewodnik historyczny 193 II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Grudnia Krupówki Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza nówka" przy ul. Jagiellońskiej, u swojej krewnej Anieli Zagórskiej lub w niewielkim domu przy dzisiejszej ul. Kasprowicza 32. W 1910 r. ZWC powołał legalnie działające organizacje paramilitarne „Strzelec" i „Związek Strzelecki". Wkrótce podobne formacje powstafy też po egidą koi narodo- wo-demokratycznych. Mimo trwających sporów partyjnych narastała silna tendencja do zjednoczenia ruchu niepodległościowego i uniezależnienia przygotowywanej akcji zbrojnej od walk frakcyjnych. W sierpniu 1912 r. w Zakopanem odbył się tzw. Zjazd Irredentystów, którego uczestnicy uchwalili powołanie Polskiego Skarbu Wojskowego dla organizowania kształcenia militarnego, finansowania wydawnictw i stowarzyszeń o charakterze wojskowym. Honorowym prze- wodniczącym wybrano Bolesława Limano- wskiego, a w składzie zarządu Skarbu Woj- skowego znalazło się przeszło 30 wybitnych przedstawicieli PPS, obozu narodowego i Polskiego Stronnictwa Ludowego, a wśród nich bywalcy Zakopanego- Włodzimierz Tetmajer, Wacław Tokarz, Ignacy Daszyń- ski, Tadeusz Miciński, Andrzej Strug i Ste- fan Żeromski. Następnym krokiem w tym kierunku było powołanie Komisji Tymcza- sowej Skonfederowanych Stronnictw Nie- podległościowych, w ramach której Józef Piłsudski został mianowany Komendantem Głównym Drużyn i Związków Strzele- ckich. W tych latach Pifsudski czuł się prawie zakopiańczykiem, nawet bezpośrednio in- gerował w działalność,.Strzelca" w Zakopa- nem i na Podhalu, sam prowadził ćwiczenia i decydował o obsadzie personalnej miejsco- wego kierownictwa organizacji. Podczas zamachu w Sarajewie Piłsudski bawił we Lwowie. Doniesień prasowych o tym wydarzeniu nie potraktował serio i nie zmienił swych planów wyjazdu na lato do Zakopanego. Kiedy 23 lipca poseł austriacki w Belgradzie wręczył rządowi serbskiemu ultimatum - bawiący w Zakopanem Ko- mendant zaczął pakować walizki. Po wypo- wiedzeniu wojny austriacko-serbskiej opuś- cił Zakopane. Był tu jeszcze potem kilkakrotnie u progu lat dwudziestych, jako Naczelnik Państwa. W Bronisław Piłsudski 1928 r. nazwano jego imieniem nową ulicę. Piłsudskiego jako patrona miały także Sanatorium Akademickie na Ciągłówce i Sanatorium Wojskowe (dawniej Dłuskich) w Kościelisku. 28 września 1934 r. Józef Piłsudski został mianowany Honorowym Obywatelem Zakopanego. 8 miesięcy póź- niej już nie żył. Z Zakopanem związany był także starszy brat Marszałka, Bronisław Piłsudski (1866-1918). etnograf, który przed I wojną światową osiadł w Zakopanem na stałe, w ,,Korniłowiczówce" na Bystrem, i działał bardzo aktywnie w Towarzystwie Tatrzań- skim i zarządzie Muzeum Tatrzańskiego. Szczególne zasługi położył dla organizacji Sekcji Ludoznawczej TT, w której pełnił funkcję przewodniczącego. W 1914 r. był inicjatorem i głównym redaktorem „Rocz- nika Podhalańskiego"- wydawnictwa Mu- zeum Tatrzańskiego. Pierwszy numer „Rocznika" ukazał się jednak dopiero w 3 lata po jego śmierci. 194 II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza - Krupówki Z miejsca, gdzie od Krupówek odchodzi ul. 15 Grudnia roztacza się piękny widok na grupę Tatr Wysokich, od Świnicy do Grana- tów, z wybijającym się w panoramie charak- terystycznym czubem Kościelca. Jednakże ustawiana w tym miejscu luneta wymie- rzona jest w Giewont, zamykający pano- ramę od pd. zach. Dłuższe obserwowanie Tatr jest tu niewskazane z uwagi na duży ruch samochodów, zajeżdżających do usy- tuowanej tuż obok stacji benzynowej. Wybudowano ją wraz z pierwszym w Zako- panem dworcem autobusowym w 1926 r., a inwestorem była założona 4 lata wcześniej Zakopiańska Spółka Samochodowa. Po- wstała ona z inicjatywy Władysława Cybul- skiego z Warszawy oraz Edwarda i Mariana Urbanów z Zakopanego, w celu utworzenia stałej komunikacji samochodowej w Zako- panem i okolicy, a także dla prowadzenia działalności usługowej na rzecz coraz licz- niejszych turystów zmotoryzowanych. Pier- wszy samochód, prowadzony przez inź. Leona Krobickiego z Bochni pojawił się w Zakopanem w 1902 r. i od tego czasu turystyka automobilowa do Tatr zyskała mnóstwo zwolenników. W połowie lat dwu- dziestych Spółka zorganizowała sieć połą- czeń autobusowych na Podhalu, utrzymy- wała też stałą komunikację z Krakowem, Morskim Okiem i uzdrowiskami podta- trzańskimi na Słowacji. Dysponowała włas- nymi garażami i warsztatami na Kamieńcu, a także dworcami autobusowymi: w l. 1926-30 właśnie tutaj, koło restauracji Kar- powicza, a od 1929 r. aż do lat powojen- nych - przy ul. Kościuszki (trasa 6-A). Ul. 15 Grudnia idziemy na pd. w kierunku Krokwi. Obecny, nowoczesny charakter DW „Skalnica I", ul. 15 Grudnia 13* 195 II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Głwtnia - Czecha - Ch«hkNiskiego - Witkiewicza - Krupówki nadano ulicy w 1961 r. podczas przygoto- wań do mistrzostw świata FIS. W latach sześćdziesiątych powstała też znaczna część nowej zabudowy. Po prawej stronie docho- dzimy do największego z domów wypoczyn- kowych FWP o nazwie „Hyrny" (ul. 15 Grudnia 16). Został on oddany do użytku w 1970 r., a wybudowano go wg projektu krakowskich architektów Zygmunta Miecz- nikowskiego i Tadeusza Suwają. Wnętrza projektowała Irena Zaleśna. Przykładem starszego budownictwa pensjo- natowego, obecnie także wykorzystywanego przez FWP, jest zespół trzech domów o nazwie „Skalnica", usytuowanych po prze- ciwnej stronie ulicy (ul. 15 Grudnia 31, 33, 35), „Skalnica I"-dawniej „Tuberoza", powstała w 1932 r., „Skalnica II", nosząca przedtem nazwę „Złocień" - rok później, a trzecią „Skalnicę" wybudowano pod nazwą „Mirabella" w 1929 r. Za „Skalnicami" ul. 15 Grudnia przecina ul. Makuszyńskiego, dawniej nosząca nazwę „Pod okopą"-od rowów melioracyjnych, okopujących podmokły teren przy powsta- jącej drodze. Minąwszy skrzyżowanie, idąc prawą stroną przechodzimy obok Ośrodka Wypoczynkowo-Turystycznego Central- nego Związku Spółdzielczości Pracy „Start" (ul. 15 Grudnia 22), wybudowanego w 1967 r. dla Spółdzielczego Klubu Sporto- wego „Start", wg projektu zakopiańskich architektów Wiesławy Dajewskiej i Stanis- ława Tyłki. Ma tu nadal swą siedzibę zako- piański Klub Sportowy „Start", którego wychowankami i działaczami byli m.in.: Andrzej Bachleda Curuś senior i jego dwaj synowie Andrzej i Jan. Sąsiedni budynek to Dom Pracy Twórczej Stowarzyszenia Autorów ZAIKS „Halama" (ul. 15 Grudnia 24) wybudowany w 1935 r. wg projektu Leona Kopkowicza jako pens- jonat. Właścicielami wnti były popularne aktorki i tancerki Loda i Zizi Halama oraz mąż Zizi - Ludwik Pamell. Pensjonat ZAIKS od 1950 r. gości najsłynniejszych Domy ZAIKS-u, od lewej: „Orlik" i „Hala- ma", ul. 15 Grudnia II. Trasy Trasa 8. Krupówki Krupówki 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza - polskich aktorów, literatów, kompozytorów i publicystów. Tutaj właśnie w grudniu 1953 r. ostatnie dni swego życia spędził Julian Tuwim. Dom Pracy Twórczej ZAIKS nosi imię Wawrzyńca Żuławskiego. Wawrzyniec Żuławski (1916-57), taternik. pisarz, kompozytor. Był synem literata Jerzego Żuławskiego. W dzieciństwie mie- szkał w Zakopanem, a w młodości wielo- krotnie tu przyjeżdżał. W latach trzydzie- stych został jednym z czołowych polskich taterników i dokonał wielu pierwszych przejść, chodząc m.in. z braćmi Bernadzi- kiewiczami. Zbigniewom Korosadowiczem, Tadeuszem Ortowskim, Zofią i Witoldem Paryskimi i Janem Staszlem. Od 1936 r. uprawiał też alpinizm i- uczestniczył w wyprawach Klubu Wysokogórskiego w Alpy. Choć formalnie nie był członkiem TOPR, jednak już od wczesnej młodości brał udział w wyprawach ratunkowych, w służbie ratowniczej zresztą oddal życie. Był muzykologiem i kompozytorem, studio- wał na Uniwersytecie Warszawskim i w toruńskim konserwatorium. Studia kompo^ zytorskie ukończył w Warszawie pod kie- runkiem prof. Kazimierza Sikorskiego, a potem uczył się u Nadii Boulanger w Pary- żu. Wiele 2 jego utworów (kwintet fortepia- nowy, ,, Wierchowe nuty" na chór i skrzypce solo, mazurki na fortepian) wywodzi się z fascynacji Tatrami i folklorem podhalań- skim. Żuławski był także publicystą mu- zycznym i pisywał recenzje m.in. w „Nowej Kulturze" i „Expressie Wieczornym". Za- słynął też jako autor poczytnych książek o tematyce tatrzańskiej i alpejskiej ('..Niebie- ski krzyż", „Sygnały ze skalnych ścian", „Tragedie tatrzańskie", „ Wędrówki alpej- skie", „Skalne lato"). W czasie okupacji byt żołnierzem Armii Krajowej i brał udział w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie zajmo- wał się. sprawami Klubu Wysokogórskiego i jego to głównie zasługą było reaktywowanie zagranicznej działalności polskich alpinis- Wawrzyniec Żuławski tów. Został tez wtedy profesorem Wyższej Szkoły Muzycznej w Łodzi, a od 1950 r. w Warszawie. Działał w Związku Kompozy- torów Polskich, gdzie był sekretarzem gene- ralnym w l. 1951-54 i Stowarzyszeniu Auto- rów ZAIKS, którym jako prezes kierował od 1956 r. Zginął na zboczu Mont Blanc du Tacul, przysypany przez lawinę lodową podczas wyprawy ratunkowej, w której poszukiwano zaginionego na Mont Blanc Stanisława Grońskiego. W spóhowarzysze wyprawy nie podjęli próby ratowania Żuławskiego lub wydobycia jego zwłok ze szczeliny lodowco- wej, w którą zepchnęła go lawina seraków. Jego pamięć uczczono tablicami pamiątko- wymi na cmentarzu w Chamonix i pod Osterwą, na Symbolicznym Cmentarzu Ofiar Tatr. Do ZAIKS należy także sąsiedni budynek „Orlik" (ul. 15 Grudnia 26), wzniesiony II. Trasy_____ Trasa8. Krupówki - 1S Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza Krupówki również w latach trzydziestych przez Leona Kopkowicza jako pensjonat dla Edwarda Zalasińskiego. Po wojnie funkcjonował tu dom wypoczynkowy Prokuratury General- nej, należący do Związku Zawodowego Pra- cowników Sądu i Prokuratury. Na pd. od domów ZAIKS rozciąga się niewielkie wzgórze nazywane „Olimp" (od nazwy willi, usytuowanej u jego podnóża, przy ul. Za Cieszynianką). Zimą czynny jest tu zaczepowy wyciąg narciarski dla począt- kujących. Latem zaś warto obejrzeć resztki pierwotnych torfowisk. Takie „mtaki" z charakterystyczną roślinnością bagienną zajmowały m.in., obszar dzisiejszej ul. 15 Grudnia i górnych Krupówek. Panorama Tatr Wysokich znika nam sprzed oczu w miarę jak przybliżamy się do lesis- tego wzgórza Krokwi. Nietypowy, nieco z boku oglądany Giewont jest tu również przedmiotem obserwacji lunetowych. Os- tatni dom po lewej stronie ul. 15 Grudnia (Osiedle pod Skocznią 4) to wybudowany w 1902 r. dom rodziny Sztaudyngerów. Wy- bitny poeta i fraszkopisarz, Jan Sztaudynf;er, mieszkał tutaj w l. 1955-70. Tu powstało wiele jego książek - zbiory fraszek, bajki, wiersze dla dzieci, sztuki satyryczne. ^'f^Ą^^ B U wylotu ul. 15 Grudnia wznosi się wielka skocznia na Krokwi - największa skocznia narciarska w Polsce. W 1922 r. z inicjatywy Karola Stryjeńskiego powstała spotka z ograniczoną odpowie- Dom Sztaudyngera, ul. 15 Grudnia 198 II. Trasy Trasa 8. Klasówki - 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza Krupówki Jan Sztaudynger dzialnością „Park Sportowy", w celu reali- zacji opracowanego przez Stryjeńskiego pro- jektu budowy centrum sportowego na pn. zboczach i u podnóży Krokwi. Karol Stryjeński (1887-1932), architekt, działacz turystyczny, pedagog. Syn krako- wskiego architekta Tadeusza, studiował w Zurichu, a od 1912 r. pracował w biurze projektowym swego ojca. W 1922 r. wygrał konkurs na plan regulacyjny Zakopanego. Jego projekt przewidywał utworzenie dziel- nicy sanatoryjnej na pd. zboczach Gubałów- ki, przy równoczesnym rozwoju funkcji usługowej i mieszkaniowej w centrum, a sportowej w pd. części uzdrowiska. Projekt ten nigdy nie został zrealizowany, choć w praktyce wiele jego założeń weszło w życie. W 1923 r. Stryjeński przeniósł się do Zako- panego i w marcu tego roku został dyrekto- rem Szkoły Przemysłu Drzewnego oraz kie- rownikiem szkoły koronkarskiej. Stale mie- szkał w Zakopanem zaledwie do 1927 r., lecz jego działalność pozostawiła trwały ślad w wielu dziedzinach. Unowocześnił Szkołę Przemysłu Drzewnego i inspirował jej ucz- niów do szukania nowych form artystycz- nego wyrazu. Wykształcił wielu doskona- łych fachowców i artystów. Był inicjatorem budowy ośrodka sportowego pod Krokwią, opracował projekt kolonii domków na Par- celach Urzędniczych, redagował „Gazetę Zakopiańską" i „Głos Zakopiański" oraz pismo „Gazda". Był prezesem Oddziału Zakopiańskiego PTT i Sekcji Narciarskiej PTT, kierował zakopiańskim oddziałem Towarzystwa Lotniczego, byt wiceprezesem „Sztuki Podhalańskiej", stał też na czele efemerycznego Syndykatu Propagandy Za- kopanego. Brał udział w wystawach pla- stycznych i projektował kilka willi, a także spalone w 1945 r. schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, wnętrza „Muro- wańca " na Hali Gąsienicowej i Mauzoleum Kasprowicza na Harendzie. Oboje z żoną Zofią stanowili barwne postacie Zakopa- nego lat dwudziestych i wiedli prym wśród zakopiańskiej cyganerii - obok Szymano- wskiego, Malczewskiego, Kasprowicza, I- waszkiewicza, Witkacego i Zborowskiego. W l. 1926-27 byt Stryjeński członkiem Rady Przybocznej komisarza rządowego w Zako- panem i gorąco poparł ekipę rządzącą po zamachu majowym, dlatego tez w Zakopa- nem działacze endecji rozpętali przeciwko niemu i jego koncepcjom artystycznym głośną nagonkę, która ucichła dopiero po mianowaniu Stryjeńskiego profesorem war- szawskiej ASP w 1927 r. Przeniósł się wtedy do Warszawy i został dyrektorem Instytutu Propagandy Sztuki, lecz nie zerwał kontak- tów z Zakopanem i bywał tu aż do śmierci bardzo często. Zmarł przedwcześnie na wylew krwi do mózgu. Pochowano go naj- pierw w Krakowie, ale potem przewieziono trumnę na zakopiański stary cmentarz. Dekorację nagrobka Stryjeńskiego robił jeden z najzdolniejszych jego uczniów i współpracowników - Antoni Kenar. Prezesem Spółki „Park Sportowy" został ksiądz Jan Humpola. Zamierzano wybudo- wać skocznię narciarską, trasy biegowe oraz stadion lekkoatletyczny, zamieniany zimą na lodowy. W 1923 r. Władysław Zamoyski ofiarował na rzecz „Parku" teren pn. stoku i podnóża Krokwi na warunkach 50-letniej 199 II. Trasy Trasa 8. Krupówki - l? Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza - Krupówki Skocznia narciarska, ul. Czecha dogodnej dzierżawy i z końcem tegoż roku przystąpiono do budowy skoczni w miejscu, wytyczonym przez Stryjeńskiego, po kon- sultacji z działaczami narciarskimi i uzyska- niu pozytywnej opinii Państwowej Rady Ochrony Przyrody. Ogólny projekt wykonał Stryjeński, a techniczny Szwed Selistroem. Budowę ukończono w 1925 r., jednakże wyniki pierwszego konkursu skoków, roze- granego 20 marca 1925 r. byty mierne: wygrał go Stanisław Gąsienica Sieczka, osią- gając ledwie 30 i 36 m, podczas gdy teore- tycznie na skoczni miało się osiągać skoki powyżej 60 m. Po kilku przeróbkach roz- biegu i progu skoczni, dopiero w 1928 r. Bronisław Czech jako pierwszy uzyskał 61 m. 10 lutego 1929 r. po raz pierwszy roze- grano na Krokwi konkurs o mistrzostwo świata, wygrany przez Norwega Sigmunda Ruuda. Bronek Czech byt dziesiąty, a Pol- skie Radio przeprowadzito wtedy pierwszą w Polsce bezpośrednią transmisję sporto- wą. W 1930 r., po wycofaniu się z zakopiańskiej działalności przez ks. Humpolę i wcześniej- szym jeszcze wyjeździe Stryjeńskiego, spotka „Park Sportowy", została rozwiąza- na, a jej majątek przejęły władze Zakopane- go. Wkrótce potem właścicielem skoczni został Polski Związek Narciarski, a po / śmierci Stryjeńskiego obiekt nazwano jego imieniem. Nazwa „Skocznia narciarska im. K. Stryjeńskiego" utrzymała się aż do wybu- chu wojny. Kolejne mistrzostwa świata FIS w Zakopa- nem odbyły się w 1939 r. i wtedy na skoczni tryumfował Niemiec Josef Bradl, a Stanis- ław Marusarz był piąty. Przed mistrzos- twami FIS w 1962 r. skocznia została gene- ralnie przebudowana, wykonano ziemne i stalowe trybuny (latem stanowiące tradycyj- nie popularną „plażę" do opalania), wieże sędziowskie i dziennikarskie, budynek ob- sługi technicznej i prasowej. Aktualny rekord skoczni (1986) należy do Jana Kowala i wynosi 122,5 m. 200 II. Trasy Trasa 8. Krupówki Krupówki 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza - Po II wojnie światowej zrealizowano częś- ciowo ogólną ideę „Parku Sportowego", sytuując pod Krokwią kilka innych obiek- tów sportowych. W końcu lat pięćdziesią- tych wykonano 3 następne skocznie (śred- nia, mała i maleńka), w latach siedemdzie- siątych kryjąc je igielitem, co umożliwiło rozgrywanie zawodów także i w lecie, u podnóża Krokwi usytuowano start i metę tras biegowych, zaś w l. 1954-64 wybudo- wano położony nieco dalej na wsch. zespół obiektów sportowych: 2 stadiony (jeden z torem jazdy szybkiej na lodzie), korty teni- sowe, boiska do piłki ręcznej, siatkówki i koszykówki, a także salę treningową dla ciężarowców i judoków oraz obiekty rekrea- cyjne. Na łące między stadionami a skocz- niami usytuowano 2-kilometrowe ścieżki asfaltowe, służące do treningu nartorolko- wego. Obok skoczni skręcamy w lewo, w ni. Bro- nisława Czecha. Historia tej ulicy związana jest ściśle z dwoma największymi obiektami, usytuowa- nymi w jej pobliżu. Kiedy w latach dwudzie- stych zintensyfikowały swoją pracę kamie- niołomy Nad Capkami (zwykle mylnie nazywane „Pod Capkami"), na terenie zaj- mowanym obecnie przez stadiony sportowe ulokowano osiedle kilkunastu domków robotniczych, przeprowadzając drogę mię- dzy ul. Chałubińskiego a Bogówką (skrzyżo- wanie z ul. Żeromskiego). Teren dzisiejszej Bogówki górale nazywali dawniej „Capka- mi". Droga ta prowadziła także do domu Władysława Piotrowskiego - technicznego doradcy zarządu gminnego, kierownika prac przy regulacji Zakopanego. On to właśnie prowadził budowę drogi, kończącej się przy jego domu, rychło też trakt ten zaczęto nazywać ul. Piotrowskiego. Do wybudowanej w 1925 r. skoczni bezpo- średniej drogi jednakże w dalszym ciągu nie było, gdyż właściciel parceli leżącej za posiadłością inż. Piotrowskiego nie zgadzał się na przeprowadzenie przez nią ulicy. Omijano więc jego grunt idąc przez Bogówkę aż do Drogi pod Reglami, którą dochodzono do skoczni. Ostatecznie do- piero podczas przygotowań do FIS, w 1938 r. przeprowadzono ulicę łączącą pro- sto ul. Chałubińskiego z ul. Piłsudskiego. 7 grudnia 1938 r. otrzymała ona imię mar- szałka Edwarda Rydza-Śmigłego. Po II woj- nie światowej wsch. część ulicy zaliczono do Osiedla Bogówką, domy powstałe przy zach. jej części nazwano zaś Osiedlem Pod Skocz- nią. Podczas przygotowań do mistrzostw FIS w 1962 r. ulicę nazwano imieniem Bronisława Czecha, na cześć zamordowa- nego w Oświęcimiu wybitnego polskiego sportowca (Rozdz. III-6). Ul. B. Czecha prowadzi najpierw przez rozległą polanę, której lewe ograniczenie stanowi duży camping Przedsiębiorstwa Turystycznego „Tatry", a prawe - stok Krokwi. Z ulicy dobrze widać rany, jakie przyrodzie tatrzańskiej zadał zakopiański przemysł - niezarośnięte do dziś miejsca po kamieniołomach Nad Capkami. Przedsiębiorstwo „Kamieniołomy Tatrzań- skie" założono w 1903 r. dla eksploatacji wapienia numulitowego w reglowym złożu Nad Capkami. Należały one' do hr. Włady- sława Zamoyskiego, a w okresie międzywo- jennym do Fundacji Kórnickiej, od której w 1928 r. wydzierżawił je Henryk Kiejnowski. Później eksploatację prowadziła spółka akcyjna. Zamknięto je w 1934 r. częściowo na skutek protestów opinii publicznej sprze- ciwiającej się niszczeniu przyrody i zanie- czyszczaniu willowej dzielnicy Zakopanego, częściowo też na skutek malejącej opłacal- ności/W czasie okupacji Niemcy urucho- mili i rozbudowali kamieniołomy, zatrud- niając tu m.in. Żydów, więzionych w poło- żonym obok obozie pracy. Po wojnie osta- tecznie zaniechano eksploatacji i dziś zbo- cza powoli zarastają interesującą roślinnoś- cią urwiskową. 201 II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza Krupówki Idąc dalej, przecinamy ul. Żeromskiego - w prawo, do góry, prowadzi ona do Drogi pod Reglami, a w lewo do ul. Sabały. Za skrzy- żowaniem dochodzimy do zespołu zabudo- wań sportowych: po prawej stronie ulicy widzimy wejście na stadiony, po lewej - bu- dynki Centralnego Ośrodka Sportowego z dużym hotelem „Sport-Zakopane" (ul. Cze- cha l). Narciarski ośrodek olimpijski w Zakopa- nem powstał już przed Olimpiadą w St. Moritz, we wrześniu 1927 r. Jego tradycje kontynuowane są w budynku wzniesionym w l. 1959-61 dla Państwowego Przedsię- biorstwa Imprez Sportowych wg projektu Stanisława Karpiela, Andrzeja Skoczka i Bogumiła Zaufała. Do 1969 r. gospodarzem obiektu było PPIS i do dziś zakopiańczycy nazywają ośrodek „Pepisem". Nazwy po- tem zmieniały się jeszcze dwukrotnie: do 1975 r. gospodarował tu Centralny Ośrodek Sportu, Turystyki i Wypoczynku, a obec- nie - Centralny Ośrodek Sportowy. Ośro- dek wykorzystywany jest przede wszystkim na zgrupowania członków kadry narodo- wej. Mijając duży parking wybudowany przy ul. Czecha w 1973 r. i zwłaszcza od zamknięcia dojazdu do Kuźnic zazwyczaj dość zatłoczo- ny - dochodzimy do Ronda, łączącego uli- ce: Czecha, Przewodników Tatrzańskich (trasa 10-B), Drogę na Bystre i ul. Chałubiń- skiego. Budowa tego Ronda w 1938 r. to także efekt przygotowań do mistrzostw FIS. Skręcamy w lewo, koło dobrze zachowanego przelewu schodkowego na Foluszowym Potoku. Stąd właśnie poprowadzono ruro- ciąg do usytuowanego niegdyś w pobliżu tartaku. Wcześniej jeszcze na terenie tartaku zajmowanym obecnie przez Centralny 0- środek Sportowy i dyrekcję Tatrzańskiego Parku Narodowego był zwierzyniec, zało- żony przez właścicieli dóbr zakopiańskich Homolacsów. Hodowano tu samy, jelenie i daniele. W latach siedemdziesiątych ubie- głego wieku Ludwig Eichbom postawił tu letni pawilon, w którym 3 sierpnia 1873 r. Centralny Ośrodek Sportowy, ul. Czecha 202 II. Trasy Trasa 8. Krupówkł - 19 Grudnia - Czecha - ChataUfekiego - Witkiewicza Krupówki postanowiono utworzyć Towarzystwo Ta- trzańskie. Cały ten teren nazwano Zwie- rzyńcem i taką też nazwę otrzymał założony tu w 1884 r. przez Magnusa Peltza najwięk- szy zakopiański tartak, później stanowiący własność Władysława Zamoyskiego, a od 1924 r.-Fundacji Kórnickiej. Napędzany był poziomą turbiną Francisa o mocy 75 KM, poruszaną wodą z Foluszowego Poto- ku. W czasie okupacji został przejęty przez Niemców, którzy podczas ucieczki z Zako- panego, 29 stycznia 1945 r. wysadzili wszys- tkie urządzenia w powietrze. C. Z Ronda skręcamy ku pn., w ul. Tytusa Chałubińskiego. Powstała ona w pot. XIX stulecia jako fragment drogi hutniczej, wyty- czonej na terenie dworskim pomiędzy Kuźnicami a Chramcówkami. Tędy właśnie wywożono z Zakopanego wyroby kuźnickiej huty, zrezygnowawszy z trudniejszej w użyt- kowaniu, starszej drogi przez Koziniec i Antałówkę. Obecną swą nazwę ulica otrzy- mała w 1885 r., jeszcze za życia doktora. Łączy ona Rondo z ul. Witkiewicza odcin- kiem 1100 m. Tytus Chałubiński (1820-89), lekarz, dzia- łacz patriotyczny i społeczny, botanik, tater- nik. Studiował w Wilnie medycynę, w Dor- pacie botanikę i ponownie medycynę w Wilrzburgu, gdzie uzy skal doktorat w wieku 25 lat. Po nostryfikacji dyplomu w Warsza- wie, rozpoczął tu pracę w szpitalu ewangeli- ckim, a w l. 1854-7l był profesorem warsza- wskiej Akademii Medyko-Chirurgicznej i Szkoły Głównej. Tatry poznał już w 1852 i 1858 r. Czasem powtarza się. nieudokumen- towane stwierdzenie, że brał udział w rewo- lucji na Węgrzech w 1848 r. i wracał stamtąd przez Tatry. Miał skomplikowane życie rodzinne. Jego narzeczona z czasów studenckich wyszła za mąż za jego najbliższego przyjaciela, Kazi- mierza Krzywic kiego. Pierwsza żona Cha- łubińskiego zmarła po półtora roku mał- żeństwa, a drugi mariaż okazał się nieudany z uwagi na niezgodność charakterów mał- żonków, którzy jednak byli ze sobą przez lat kilkadziesiąt dla dobra dwójki dzieci. Potem rozeszli się i doktor poślubił, także rozwie- dzioną, swoją pierwszą narzeczoną. Sprawa ta w Warszawie nabrała posmaku skandalu towarzyskiego, ale zakończyła się pogodze- niem Chałubińskiego z Krzywickim i dwójki dorosłych już dzieci z poprzedniego mał- żeństwa z ojcem i jego nową żoną. Ten właśnie happy-end został upamiętniony krzyżem na Gubałówce, postawionym przez Chałubińskiego w 1873 r. Krzyż ten mylnie uważa się czasem za wtum wdzięczności Chałubińskiego za opanowanie epidemii cholery w Zakopanem. Właśnie w 1873 r. Chałubiński z żoną przybył po raz pierwszy na dłużej do Zako- panego i związał się z nim na zawsze. Miał wtedy 53 lata. W dziejach poznania Tatr i Podhala odegrał ogromną i wszechstronną rolę. Ratował górali podczas epidemii, ale równocześnie uczył ich podstawowych zasad higieny i racjonalnej gospodarki. Współ- działał w utworzeniu Towarzystwa Ta- trzańskiego i wielce przyczynił się do nada- nia Zakopanemu statusu uzdrowiska. Na- zywa się go „odkrywcą Zakopanego", co jest przesadą, gdyż było ono znane i populary- zowane wcześniej przez innych. Prawdą natomiast jest, że Chałubiński rozpropago- wał Tatry w szerokich kręgach inteligencji twórczej i wylansował pogląd o zbawiennym wpływie klimatu Zakopanego dla leczenia chorób układu oddechowego, anemii, ner- wic. Zgodnie z obowiązującym prądem pozytywizmu zajmował się szeroko podsta- wami ekonomicznego życia górali: współ- działał w tworzeniu szkół zawodo- wych - snycerskiej i koronkarskiej, w 1882 r. założył Towarzystwo Zaliczkowe, a podczas swych wypraw tatrzańskich wykształcił cale zastępy zawodowych przewodników. Wy- cieczki Chałubińskiego, trwające zwykle po kilka dni, były wielokrotnie opisywane i naśladowane przez pionierów tatrzańskich. Zazwyczaj brała w nich udział kilkuoso- bowa grupa turystów, którym towarzyszyło kilkunastu przewodników, tragarzy i muzy- 203 II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Wttklewicza Krupówki ków góralskich pod przewodem Bartusia Obrochty, a także słynny Sabała. Z takimi karawanami Chałubiński był na niemal •wszystkich zwiedzanych wówczas szczytach i przełęczach Tatr. Prowadził także badania botaniczne i zbierał okazy geologiczne oraz zachęcał do pracy naukowej w Tatrach innych uczonych. Zajmował się też etnogra- fią i był jednym z pierwszych zbieraczy melodii i śpiewek góralskich. Do grona jego zakopiańskich towarzyszy należeli m. in.: ks. Józef Stolarczyk, Galery EIjasz-Radziko- wski, Bronisław Reychman, Helena Mo- drzejewska, Maria i Bronisław Dembowscy, Stanisław Witkiewicz, Ignacy Jan Padere- wski i Jan Kleczynski. Chodzili z nim w Tatry najsłynniejsi przewodnicy: Wojciech Rój, Maciej Sieczka, Szymon Tatar starszy i Jędrzej Wala młodszy. Ulubionym towarzy- szem wypraw (ale nie „przyjacielem "Jak się często mówi) był Jan Krzeptowski Sabała, uosabiający dla Chałubińskiego żywą tra- dycję dawnej góralszczyzny. Nazywano Chałubińskiego „królem Tatr" i każdy jego przyjazd do Zakopanego był wielkim świętem dla miejscowej ludności. Wreszcie zapragnął osiąść pod Giewontem na stałe: kupił w 1879 r. od Ludwiga Eich- borna sporą połać gruntu i na nim Wojciech Rój postawił doktorowi w 1882 r. dom. Na stałe zamieszkał tu Chałubiński z pocz. 1888 r., ale już wcześniej przez kilka lat w domu tym ogniskowało się życie towarzy- skie i kulturalne dawnego Zakopanego. Po wycieczce na Rohacze w 1887 r. Chału- biński został częściowo sparaliżowany i choć paraliż potem ustąpił - profesor do zdrowia już nie powrócił. Zmarł w 2 lata później w Zakopanem i spoczywa na starym cmenta- Poza ulicą, imieniem Chałubińskiego na- zwano Muzeum Tatrzańskie, szpital, i po II wojnie światowej sanatorium przeciwgruźli- cze przy Chramcówkach, wystawiono mu w Zakopanem 2 pomniki, w Tatrach zaś prze- łęcz w rejonie Morskiego Oka, między Szpiglasowym Wierchem a Ciemnosmre- czyńską Turnią nazwano Wrotami Chału- bińskiego. Ul. Chałubińskiego schodzimy w 204 kierunku centrum. Po lewej stronie mijamy położony na terenie dawnego Zwierzyńca budynek dyrekcji Tatrzańskiego Parku Na- rodowego, wzniesiony w 1979 r. wg projektu warszawskich architektów Wacława Kiysze- wskiego, Jerzego Mokrzyńskiego i Eugeniu- sza Wierzbickiego. Poza pokojami biuro- wymi znajduje się w nim muzeum Tatrzań- skiego Parku Narodowego. Idea utworzenia parku narodowego w Tatrach pochodzi z 1888 r., kiedy to ks. Bogusław Królikowski pod pseudonimem „X. Wielkopolanin" zaproponował na ta- mach „Pamiętnika Towarzystwa Tatrzań- skiego" przekształcenie Tatr w Park Naro- dowy im. A. Mickiewicza. Sprawa ta -jako postulat do realizacji - powróciła w 1924 r. w tzw. „protokole krakowskim", określają- cym przebieg granicy państwowej między Polską a Czechosłowacją w Tatrach. W tym samym roku na polsko-czechosłowackiej konferencji w Zakopanem zapowiedziano utworzenie parków przyrody po obu stro- nach granicy od Babiej Góry, przez Tatry do Pienin. W podobnym duchu wypowiedzieli się wybitni uczeni obydwu państw - ze strony Polski m.in. Walery Goetel, Stanis- ław i Marian Sokołowscy, Władysław Sza- fer, którzy opracowali też wstępny projekt organizacji parku. Ówczesny wójt Zakopa- nego, Medard Kozłowski, poseł z ramienia Związku Ludowo-Narodowego, pragnąc zjednać dla swej partii góralskich zwolenni- ków i wzmocnić własną pozycję w Zakopa- nem, rozpętał nie przebierającą w środkach kampanię przeciwko idei Parku twierdząc, że skupieni w Polskim Towarzystwie Tatrzańskim i w Radzie Ochrony Przyrody zwolennicy Pitsudskiego zamierzają obra- bować górali z ich własności i suwerennych praw. W myśl koncepcji twórców idei Par- ku, nie miało wszakże być mowy o wyrzu- caniu górali z Tatr ani o likwidacji pasters- twa - chodziło o ewentualny wykup części hal (bądź zamianę na inne, poza górami II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Grudnia Krupówki -Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza - położone pastwiska) i ograniczenie wypasu do rozsądnej - a więc zarówno społecznie, jak i gospodarczo umotywowanej - grani- cy. Prasowa i wiecowa propaganda endecji przyniosła taki skutek, że co prawda nie udało się zjednać zbyt wielu zwolenników jej koncepcji politycznych wśród górali, jed- nakże doskonale powiodła się akcja skłóce- nia góralskich właścicieli hal z ochronia- rzami przyrody. Do dzisiejszego dnia kon- trowersje trwają, a problem Tatrzańskiego Parku Narodowego dalej stanowi temat dys- kusji wszczynanych zwykle nadal przez polityków i politykierów. W 1932 r. skarb Państwa wykupił lasy tatrzańskie należące do dóbr Józefa Uznań- skiego, a rok później - 8 tyś. ha dawnych własności tatrzańskich hr. Władysława Za- moyskiego. Uspołecznienie Tatr następo- wało także w drodze wykupywania od górali udziałów w halach przez PTT. W 1939 r., po przyłączeniu do Polski Doliny Białej Wody i Jaworowej, ze wszystkich będących w posia- daniu państwa terenów w Tatrach utwo- rzono Park Przyrody, jednakże urzeczywist- nianej już idei położyła kres II wojna świa- towa. W czasie okupacji nastąpiło ogromne zniszczenie przyrody tatrzańskiej: Niemcy wycinali wielkie połacie lasu, sekundowała im ludność miejscowa, tylko w Tatrach mogąca zdobyć opat i nierzadko wyżywie- nie - kłusowanie zwierzyny „należącej" do okupanta stało się powszechne. Zwiększyło się także wielokrotnie pogłowie owiec, w przeciwieństwie do bydła, nie podlegających kontraktacji Po wojnie Ministerstwo Rolnictwa w 1947 r. w ramach Lasów Państwowych utworzyło jako osobną jednostkę Park Tatrzański, a w rok później ustanowiono pierwszy rezerwat w rejonie Hali Pysznej. Wreszcie 30 paździe- rnika 1954 r. Rada Ministrów wydala roz- porządzenie o utworzeniu z dniem l stycz- nia 1955 r. Tatrzańskiego Parku Narodo- wego na obszarze całych Tatr Polskich. Pierwszym dyrektorem TPN został Marceli Marchlewski, który sprawował tę funkcję do przejścia na emeryturę w 1970 r. Po nim krótko kierował Parkiem Czesław Madey- ski, a obecnie dyrektorem jest Leon Nie- dzielski. Wśród rozrzuconej willowej zabudowy do- chodzimy do zbiegu ulic: Chałubińskiego i Zamoyskiego (trasa 10-A), gdzie uwagę zwraca pomnik Tytusa Chałubińskiego. Po prawej stronie, przez most na Bystrej odcho- dzi droga do Bulwarów Słowackiego (trasa 9-F) i dalej - na Koziniec. Przy niej (z pra- wej) stal dawny budynek Muzeum Tatrzań- skiego, wzniesiony w l. 1891-92 wg projektu Józefa Piusa Dziekońskiego na gruncie, ofia- rowanym przez rodzinę Chałubińskich. Pomnik Tytusa Chałubińskiego 205 II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza Krupówki Muzeum mieściło się tu do 1919 r., a następnie budynek ten przekształcono w Dom Wycieczkowy im. ks. Józefa Stolarczy- ka. Wkrótce po uruchomieniu, dom spłonął i został w 1921 r. odbudowany wg projektu arch. Eugeniusza Wesotowskiego. Dom Wycieczkowy im. Stolarczyka był pro- wadzony przez Polskie Towarzystwo Krajo- znawcze, a jego głównymi klientami byli uczestnicy wycieczek młodzieżowych. Do II wojny światowej funkcjonował pod egidą PTK, po wojnie-jako Dom Turystyczny (lub Schronisko Młodzieżowe) im. Józefa Stolarczyka, własność PTT, a później PTTK. W 1960 r. ponownie spłonął, a jego miejsce zajął Zakład Remontowo-Budo- wlany PTTK. Stajemy przed pomnikiem dr. Tytusa Chału- bińskiego. Już w 1897 r. zakopiańska rada gminna postanowiła wznieść pomnik Chałubiń- skiemu w 10-lecie jego śmierci i uchwaliła nawet na ten cel specjalną subwencję. W czerwcu 1900 r. apel o budowę pomnika Chałubińskiego ponowił „Przegląd Zako- piański" i sprawę tę wziął w swoje ręce Związek Przyjaciół Zakopanego, który po- wołał komitet budowy pomnika, z Zygmun- tem Gnatowskim na czele. Przystąpiono do zbierania składek na ten cel, przyjmując jednocześnie ofertę rodziny Chałubińskiego, by pomnik stanął na ich gruncie i by wyko- rzystać posiadane przez Ludwika Chałubiń- skiego i Jadwigę Surzycką popiersie doktora, wykonane już wcześniej w gipsie przez Jana Nalborczyka. Z pocz. 1901 r. postanowiono powierzyć zaprojektowanie całości pom- nika Stanisławowi Witkiewiczowi, a Nal- borczykowi - wykonanie popiersia doktora i postaci Sabały oraz nadzór nad budową. 26 sierpnia 1901 r. dokonano poświęcenia placu i wmurowania kamienia węgielnego, a zastępca przewodniczącego budowy - To- masz Janiszewski odczytał akt erekcyjny, który wmurowano w podstawę pomnika: „Na wieczną rzeczy pamięć. Za pontyfikatu Jego Świątobliwości Leona XIII, za panowa- nia Jego Cesarskiej Mości Franciszka Józefa I, cesarza Austrii, króla Węgier etę., za rządów ces. król. Namiestnika Galicji Leona hr. Pinińskiego i Marszałka Kraju Stanis- ława hr. Badeniego, my niżej podpisani wiadomem czynimy wszem wobec i każ- demu z osobna kto pismo to czytać będzie, że dnia dzisiejszego ku chwale i pamięci dr. Tytusa Chałubińskiego, wielkiego lekarza i Obywatela, twórcy zakopiańskiego uzdro- wiska, poczęliśmy wznosić ten pomnik ze składek publicznych pomysłem Stanisława Witkiewicza, a pracą rzeźbiarza Jana Nal- borczyka. Dań w Zakopanem dnia 26 sierp- nia 1901 roku". Podpisali: „Zygmunt Gna- towski, przewodniczący Komitetu, dr To- masz Janiszewski, zastępca przewodniczą- cego, Karol Filipowicz, sekretarz, Tadeusz Piątkiewicz, skarbnik. Piotr Chmielowski, Kazimierz Engel, Wojciech Rój, Józef Siecz- ka, Józef Galleth i Dyonizy Bek, członko- wie. Prałat ks. Gnatowski, Walery Eijasz Radzikowski, Anna Surzycką, Stanisław Witkiewicz i Jan Nalborczyk". Z końcem sierpnia 1902 r. pomnik był prawie gotowy, jednakże jego uroczyste odsłonięcie przesunięto na rok następny, by umożliwić wzięcie udziału w ceremonii większej liczbie gości, bawiących podczas sezonu. Uroczystość odbyta się 15 sierpnia 1903 r. Prawdziwą ozdobą pomnika Chału- bińskiego jest figura siedzącego Sabały z nieodłącznymi gęślami w ręku. Jeszcze przed I wojną światową wandale zaczęli „na pamiątkę" kraść trzymany przez Sabałę w ręku smyczek. Po kilkunastu takich przy- padkach opiekujące się pomnikiem Mu- zeum Tatrzańskie przestało dorabiać smy- czek i stąd u Sabaty dziwny układ palców prawej ręki. Jan Krzeptowski Sabała (1809-94), najsłyn- niejszy z górali podhalańskich. Nazywał się właściwie Gąsienica, lecz wkrótce przyda- 206 li. Trasy Trasa 8. Krtipówki - 15 Grudnia Krupówki Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza - mek Krzeptowski u całej rodziny zastąpił nazwisko. Najbardziej jednak znany był z drugiego przydomku - Sabała (także Sabiik i Czakor). Mówi się. że w młodości zajmował się zbójnictwem. Brat udział w Powstaniu Chochołowskim i był nawet krótko więziony przez władze austriackie. Słynął jako wielki myśliwy i kłusownik, natomiast nie jest. prawdą, że zawodowo uprawiał przewodnic- two: gdy Towarzystwo Tatrzańskie zorgani- zowało w 1875 r. służbę przewodnicką, 66- letni Sabała nie został wpisany do grona przewodników, choć z szacunku ofiarowano mu honorową „blachę "przewodnicką, którą poważał i nosił do śmierci. Nie był także „ulubionym przewodnikiem" ani „przyja- cielem" Chałubińskiego, lecz uczestniczył w jego wyprawach jako gawędziarz, ludowy filozof i muzykant - słowem, nosiciel odcho- dzącej do legendy dawnej tradycji Podhala. Choć sam był niepiśmienny i z trudem umiał się podpisać - prędko trafił do literatury, za sprawą takich koryfeuszy jak: Chałubiński. Sienkiewicz, Mickiewicz. Dembowski, a także Andrzej Stopka, Wojciech Brzega i Włodzimierz Wnuk, którzy publikowali jego opowiadania myśliwskie i zbójnickie, legendy i humorystyczne przypowieści. Piękny opis postaci Sabały pozostawił Witkiewicz w „Na przełęczy", a Tetmajer w „Legendzie Tatr" nadał jego cechy swemu Sablikowi. Grywał na gęślach i choć arty- styczny wyraz jego gry ustępował słynnej wirtuozerii Bartusia Obrochty, to jednak właśnie Sabała przekazał potomności naj- dawniejsze melodie góralskie, zapisane m.in. przez Oskara Kolberga, Jana Kle- czyńskiego i Ignacego J. Paderewskiego. Wiele z tych nut nazywanych „sabałowymi" grywanych jest przez górali do dzisiaj. Za życia był niezbyt ceniony przez stateczniej- szych zakopiańskich gazdów, zarzucają- cych mu niegospodarność i zbyt wybujałą fantazję. Jednak dzięki owej fantazji, połą- czonej z wielkim poczuciem humoru i wybitną inteligencją, Sabała cieszył się sym- patią i dużym uznaniem w gronie przewod- ników tatrzańskich, turystów i ludzi sztuki, a Stanisław Witkiewicz nazwał go wręcz „Ho- merem Tatr". Dziś Sabała stał się dla wszytkich symbolem góralszczyzny i wraz z Chałubińskim jest sztandarową postacią Jan Krzeptowski Sabała pionierskiej epoki Zakopanego. Zmarł w wieku 85 lat w domu Wandy Lilpopowej na Bystrem i został pochowany na starym cmentarzu. W jego domu na Krzeptówkach znajduje się obecnie filia Muzeum Tatrzań- skiego. Jego imieniem nazwano w J 963 r. ulicę, łączącą ul. Zamoyskiego z ul. 15 Grudnia, a z biegiem lat pomnik Chałubiń- skiego zaczęto czasem nazywać pomnikiem Chałubińskiego i Sabały, czy nawet pomni- kiem Sabały. Idąc dalej ul. Chałubińskiego, mijamy z lewej strony zarośniętą pięknym mieszanym lasem (wspaniale buki!) dawną posiadłość doktora. Dom Chałubińskich spłonął w 1945 r., a wraz z nim spaliły się niemal wszystkie pamiątki po „królu Tatr". W tym jednakże miejscu, obok zachowanego z daw- nych czasów budynku gospodarczego, wnuk Tytusa - Stefan Chałubiński wybudował niewielki, stylowy domek. Zgodnie z zako- 207 II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza Krupówki piańską urzędniczą „logiką" dom Chałubiń- skiego administracyjnie należy do ul. Zamoyskiego (trasa 10-A). Ul. Chałubińskiego w całości przebiega wzdłuż dawnych terenów dworskich i nie ma przy niej gospodarczych zabudowań góralskich. Najstarsze zachowane wille po- chodzą z początku lat dziewięćdziesiątych, większość jednak powstała w latach między- wojennych i współcześnie. Mijając po lewej stronie XIX-wieczną willę „Cis" docho- dzimy do dużego placu budowy, na którym wznosi się mury Tatrzańskiego Kościoła pod wezwaniem Świętego Krzyża. Obok powstał duży dom wczasowy „Boruta", należący do krakowskiego „Budostalu". Naprzeciw, w kierunku wsch. odchodzi ul. Do Bristolu, którą dojść można do Bulwarów Słowackie- go, ul. Broniewskiego i na Antatówkę lub Koziniec. Po lewej stronie ulicy, w głębi ogrodu stoi duży, murowany dom wypoczynkowy FWP „Postęp" (ul. Chałubińskiego 26). Został on otwarty 16 czerwca 1929 r. jako komfortowy pensjonat „Renaissance", należący do inż. J. Nowickiego, w późniejszych latach pełnią- cego funkcję prezesa „Gremium Właścicieli Hoteli, Pensjonatów i Restauracyj". Nieco poniżej, po prawej stronie ulicy mijamy willę „Zameczek" (ul. Chałubińskiego 19), wybudowaną w połowie lat dziew dziesią- tych jako „Dora" wg projektu arch. Zygmunta Dobrowolskiego. W l. 1898-1906 mieściła się tu pierwsza męska szkoła sanatoryjna z internatem prowa- dzona przez Ludwika Szwejgiera. Obok „Zameczku" niebieskim kolorem ścian zwraca uwagę willa „Florida" (ul. Chałubiń- skiego 17), wybudowana przed 1910 r. jako „Saryusz". Tu pensjonat prowadziła Józefa Osiecka, wieloletnia działaczka „Gre- mium" i Towarzystwa Szkoły Ludowej. W latach międzywojennych pensjonat zmienił właścicielkę i nazwę: „Floridę" prowadziła Marta Paryska, repatriantka ze Stanów 208 Zjednoczonych, której synami byli Edwin, Zygmunt i Witold H. Paryski. Po lewej stronie warto zwrócić uwagę na willę „Jurand" (ul. Chałubińskiego 20), wybudowaną w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia przez Samuela Riegel- haupta, z przeznaczeniem na żydowski pensjonat koszerny. Później przyjmowano tu wszystkich gości - tablica na ścianie informuje, że w 1916 r. mieszkał tutaj pisarz Andrzej Strug (trasa 7-D). Poniżej „Juranda", w miejscu zajmowanym dziś przez 3 wille z numerem 18, stał najpiękniejszy podobno budynek w stylu zakopiańskim - „Zofiówka", wzniesiona w l. 1895-96 dla rodziny Dolińskich, wg pro- jektu Stanisława Witkiewicza. W latach I wojny światowej budynek ten kupił łódzki przemysłowiec Henryk Grohman, znany w Zakopanem mecenas sztuki. Mieszkała tu rodzina Trenklerów - Grohman byt drugim mężem Matyldy Trenklerowej. W 1938 r. właściciele przekazali „Zofiówkę" Kasie im. J. Mianowskiego na Dom Pracy Naukowej im. Teodorostwa Trenklerów. Naukowcy jednakże nie zdołali już skorzystać ze swego domu - w czasie okupacji kwaterowali tu Niemcy, a po wojnie, w 1946 r. „Zofiówka" spłonęła. Poniżej w lewo odchodzi ul. Józefa Ignacego Kraszewskiego, którą dojść można do ul. Zamoyskiego. Przy tej właśnie ulicy znaj- duje się inny dom w stylu zakopiań- skim - wybudowana w 1898 r. przez Jana Obrochtę „Obrochtówka", w latach mię- dzywojennych pensjonat, a obecnie siedziba popularnej kawiarni o ciekawym, regional- nym wystroju wnętrza. Naprzeciw wylotu ul. Kraszewskiego, po prawej stronie ul. Chałubińskiego wznoszą się bloki osiedla spółdzielczego, a wśród nich najwyższy w Zakopanem budynek mie- szkalny-blok liczący 8 kondygnacji (ul. Chałubińskiego 7a). Obok w dużym ogrodzie stoi dawny pensjo- nat „Pałace" (ul. Chałubińskiego 7), wybu- II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza Krupówki dowany w 1930 r. przez Włodzimierza Schneidera i zarządzany przez Irenę Mły- narską. Tutaj właśnie w latach trzydziestych zatrzymywali się muzycy: Artur Rubinstein i Paweł Kochański. W czasie okupacji Niemcy zajęli budynek i urządzili tu placówkę gestapo, działającą na terenie całego Podhala. Przesłuchiwano tu, torturowano i mordowano setki mieszkań- ców Zakopanego i okolicznych miejscowoś- ci. W podziemiach dawnego ekskluzywnego pensjonatu zorganizowano więzienie. Sze- fem gestapo byt napierw Robert Weismann, a następnie Richard Amo Sehmisch i Kar! Peters. Do dziś jeszcze nie ustalona jest pełna lista osób męczonych w „Katowni Podhala". Wiele z nich tu poniosło śmierć; niektórzy z więźniów „Pałace" zostali zastrzeleni na zakopiańskim cmentarzu czy w dolinach tatrzańskich. Dla wielu pobyt w „Pałace" był początkiem katorgi, u której końca czekała komora gazowa w obozach koncentracyjnych. Świadectwem ich cier- pień są napisy na ścianach cel w podzie- miach „Pałace", gdzie zamierza się obecnie zorganizować ekspozycję muzealną. asaarta^sSSiis;' ...lu]\inJ". ul. (- 1-u l u h i nikłego Dzieje zakopiańskiej siedziby gestapo i los więzionych tu osób przedstawili Alfons Filar i Michał Leyko w książce „Pałace - ka- townia Podhala". Pamięć więźniów ucz- czono wmurowaniem tablicy pamiątkowej przy bramie wejściowej. W 1945 r. w „Pałace" utworzono sanato- rium Związku Byłych Więźniów Politycz- nych, a następnie ZBoWiD. Po likwidacji zakopiańskich sanatoriów, uruchomiono tutaj żłobek tygodniowy. W miejscu, gdzie dziś stoi „Pałace", w 1893 r. Jan Obrochta wybudował dla rodziny Chrostowskich piękną willę wg pro- jektu Stanisława Witkiewicza. „Pepita", bo taką otrzymała nazwę, była drugim po „Ko- lebie" domem w stylu zakopiańskim. Willa kilkakrotnie zmieniała właścicieli, aż w 1910 r. została kupiona przez Jerzego Żuła- wskiego i przechrzczona na „Ladę". Jerzy Żuławski (1874-1915), powiesciopi- sarz, poeta, dramaturg, doktor filozofii, tate- rnik. Bywał w Zakopanem od 1895 r. Od 1903 r. uprawiał taternictwo i stal się jednym z najlepszych wspinaczy swoich czasów. Był członkiem zarządu Sekcji Turystycznej 209 14 Zakopane - przewodnik historyczny II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza Krupówki Jerzy Żuławski Towarzystwa Tatrzańskiego, jednym z pier- wszych członków TOPR i wiceprezesem zarządu Pogotowia. Uczestniczył m.in. w wyprawie po Klimka Bachledę na Mały Jaworowy Szczyt. Uprawiał także alpinizm i narciarstwo. Mieszkając w Zakopanem prowadził szeroką działalność społeczną i kulturalną. Byt stałym współpracownikiem i przez pewien czas nawet kierownikiem lite- rackim czasopisma „Zakopane", brał u- dziat w pracy teatrów amatorskich, a w 1911 r. założył i prowadził w sali „Morskiego Oka" kabaret literacki „ Wesoła Buda". W 1914 r. wstąpił do Legionów, a w styczniu 1915 r. wrócił do Zakopanego i tu wspólnie z Tetmajerem organizował Narodowy Komi- tet Zakopiański. Był zwolennikiem orienta- cji pwcentralnej, przewidującej budowę przyszłej niepodległości Polski w aliansie z Austrią. Po kilkumiesięcznym pobycie w Zakopanem powrócił znów do czynnej służ- by w Legionach, gdzie zmarł na tyfus w Dębicy i lam też został pochowany. W jego twórczości wiele jest akcentów tatrzańskich i zakopiańskich. Największą popularność zdobyła jego trylogia z gatunku \cience-fiction „Na srebrnym globie", ..'Zwycięzca", „Stara ziemia", dramaty ..Gra", „Eros i Psyche", „Dyktator", a także oparte na realiach zakopiańskich dwie części niedokończonej trylogii „Laus Femi- nae" („Powrót", „Profesor Butrym"). Jego żona, Kazimiera z Hanickich, posiada- jąca doktorat z romanistyki, była tłumaczką literatury francuskiej i także czynnie upra- wiała taternictwo, w Zakopanem zaś pełniła funkcję przewodniczącej prolegionowej Ligi Kobiet i, przez pewien czas, była sekretarką Kazimierza Przerwy- Tetmajera, wówczas referenta Naczelnego Komitetu Narodowe- Wszyscy trzej synowie Żuławskich odzie- dziczyli po rodzicach upodobania artystycz- ne. literackie i taternickie. Najstarszy, Marek (1908-85) był malarzem, mieszkał stale w Anglii i publikował książki o charak- terze wspomnieniowym. Juliusz (ur. 1910) jest znanym literatem i do 1983 r. pełnił funkcję przewodniczącego zarządu pol- skiego „Penclubu", a najmłodszy z nich Wawrzyniec (1916-57) był kompozytorem i pisarzem. Wszyscy trzej dokonali wielu pierwszych przejść w Tatrach. Taternictwo uprawiał także brat Jerzego - Janusz i bra- tanek-Jacek. Kazimiera Żuławska w 1920 r. sprzedała „Ladę" i wyprowadziła się wraz z dziećmi do Torunia. Witkiewiczowski budynek spłonął 5 stycznia 1928 r. i w tym właśnie miejscu wybudowano „Pałace". Po lewej stronie wznosi się duży, murowany budynek o nazwie „Ermitage" (ul. Chału- bińskiego 8), w którym od 1926 r. istniał pensjonat Heleny Erlichówny, a potem Janiny Szubertowej. W latach pięćdziesią- tych mieścił się tu internat Liceum Pedago- gicznego, a obecnie ma swój dom wczasowy Ogólnokrajowa Spółdzielnia Turystyczna „Gromada". Naprzeciwko, po prawej stronie ulicy stoi duża, dość zniszczona willa „Rialto" (ul. Chałubińskiego 5). Jej drewniana konstruk- cja została otynkowana i tylko zachowane 210 II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza - Krupówki .,Rialto", ul. Chałubińskiego ornamenty i kształt bryły budynku przypo- minają o jej szlachetnym pochodzeniu. To także jeden z pierwszych budynków w stylu zakopiańskim projektowany przez Witkie- wicza i wzniesiony w l. 1897-98 dla Teresy Zagórskiej, od której nieukończony jeszcze dom odkupił dr Marian Hawranek. Tutaj właśnie mieściło się pierwsze zakopiańskie sanatorium dla chorych na gruźlicę. Marian Hawranek (1866-1901), lekarz. Po studiach medycznych w Krakowie i Wiedniu przyjechał w 1895 r. do Zakopanego. Był już wtedy ciężko chory na gruźlicę, a mimo to do 1897 r. pełnił funkcję asystenta w Zakładzie Wodoleczniczym Andrzeja Chramca. W 1898 r. otworzył własne sanatorium przeciw- gruźlicze. W miarę swoich sił prowadził >i Zakopanem aktywną działalność. W 1899 r. zainicjował powstanie „Czytelni Zakopiań- skiej" i aż do śmierci był jej prezesem. H 1900 r. uczestniczył w pracach „Pomocy Bratniej", wchodził też w skład Komisji Marian Hawranek z synami: Zygmuntem i Jerzym 14* 211 II. Trasy Trasa 8. Krupówki - 15 Grudnia - Czech* - ChałuMitekiego - Witkiewicza Krupówki Klimatycznej, był sekretarzem zakopiań- skiej sekcji Towarzystwa Lekarzy Galicyj- skich i członkiem Towarzystwa Tatrzań- skiego. W 1901 r. choroba, z którą wal- czył-pokonała jego samego. Został pochr- wany na starym cmentarzu. Po śmierci Hawranka sanatorium formalnie prowadziła jego żona, a opiekę lekarską sprawowali: Edmund Majewicz i Edmund Brzeziński. Po I wojnie światowej zlikwido- wano nazwę „sanatorium", a wdowa po Hawranku przekształciła je w pensjonat dla gruźlików, którzy leczyli się w Zakopanem na własną rękę. Wobec protestów okolicz- nych mieszkańców, władze zakazały tego procederu. Później mieścił się tu zwyczajna pensjonat o nazwie „Rysy", po II wojnie światowej krótko miała swoją siedzibę pry- watna Szkoła im. św. Teresy, później willę „Rialto" dostały w użytkowanie zakopiań- skie organizacje młodzieżowe i ZBoWiD. Obecnie mieści się tu Inspektorat PZU. Tyrolskie wille „Bezimienna" i „Pomorze". ul. Chałubińskiego Poniżej „Rialto" wznoszą się dwie bliźnia- cze wille, z których jedna jest lustrzanym odbiciem drugiej. Wybudowano je przed 1894 r. wg projektu Tadeusza Praussa w stylu tyrolskim dla rodziny Langierów, z przeznaczeniem na wiano dla dwóch córek właściciela. Pierwsza od góry (ul. Chałubiń- skiego 3a) nosiła nazwę „Niespodzianka", a potem „Pomorze", druga zaś (ul. Chałubiń- skiego 3) nazywała się „Bezimienna". Mieś- ciły się tu pensjonaty, a dziś są tu prywatne mieszkania. Doszedłszy do ul. Witkiewicza, skręcamy w lewo, trasą 4-E wracamy do Krupówek. laaaaaaaaaaa^rsaannaaaaaaaaa: 212 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antatówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki Uwaga: na odcinku między ul. Jagiellońską a Antalówką, zwłaszcza po deszczu przyda się wygodne i nieprzemakalne obuwie. dół trasą 4-D do małego mostku na potoku Bystra. Przechodzimy przezeń i znajdujemy się u wylotu ul. Wenantego Piaseckiego, A. Poniżej stacji benzynowej Krupówki przecina ul. Stanisława Staszica, w swej zach. części nazywana od 1925 r. ul. Do Parku, a obecną swą nazwę nosząca od 1963 r. Łączy ona ul. Grunwaldzką przez park z Krupówkami i al. l Maja odcinkiem o długości ok. 300 m. Stanisław Staszic (l 755-1826), ksiądz, nau- kowiec, działacz i pisarz polityczny. Był pierwszym polskim badaczem Tatr i jednym z pierwszych taterników. Bywał w Tatrach w l. 18.02-05, zwiedził wiele dolin i niektóre szczyty, dokonał m.in. pierwszego znanego wejścia na Kołowy Szczyt, a na Łomnicy spędził całą dobę dla prowadzenia obserwa- cji naukowych. Wyniki swych badań tatrzańskich przedstawiał na posiedzeniach Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, a potem wydał w książce „O ziemio- rództwie Karpatów i innych gór i równin Polski", wraz z m.in. mapą geologiczną Karpat i panoramą Tatr od pn. Książka ta była szeroko znana i przyczyniła się do spopularyzowania Tatr w Polsce. Imieniem Staszica nazwano już pierwsze schronisko Towarzystwa Tatrzańskiego przy Morskim Oku, a także okresowy staw w Dolinie za Mnichem. Skręcamy w lewo w ul. Staszica i przecinając al. l Maja, przez Równię Krupową docho- dzimy do Zakładu Hydrologii i Meteorologii Tatr Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, której budynek powstał w 1967 r. wg projektu arch. Jerzego Dajewskiego. Wąska uliczka między domami doprowadza do ul. Sienkiewicza. Następnie idziemy w B. Nazwana tak po I wojnie światowej dla uczczenia pamięci wybitnego lekarza, który nie opodal miał swój Zakład Wodoleczni- czy, uliczka łączy ul. Sienkiewicza z ul. Jagiellońską. Wenanty Piasecki (l 832-1909). lekarz, działacz społeczny. Bywał w Zakopanem od 1862 r., jeszcze podczas studiów na wydzia- łach lekarskich uniwersytetów w Krakowie, Lwowie i Pradze. Poza medycyną ukończył także kursy hydroterapeutyczne, prawnicze i... ciesielskie. Był jednym z pierwszych w Galicji członków Towarzystwa Gimnastycz- nego „Sokół". W 1880 r. osiadł na stałe w Zakopanem i najpierw, prowadził dawny Zakład Hydropatyczny dr. Ludwika Gan- czarskiego w Kuźnicach, potem kupił także po Ganczarskim teren między Antałówką a Potokiem Bystra poniżej Przecznicy, nazy- wany Klemensówką i w l. 1881-82 wybudo- wał tu nowoczesny Zakład Wodoleczniczy. Znajdował się on na terenie obecnego zespołu domów „Dafne" i składał z 2 drew- nianych budynków, zbudowanych wg pro- jektu Zygmunta Dobrowolskiego: mniejsze- go - kąpielowego i większego - pensjonatu. Zakład Piaseckiego został zlikwidowany w 1898 r.. kiedy to kupił go Albin Bauer i otworzył tu pensjonat o nazwie „Klemen- sówką ", czynny początkowo tylko latem, a od 1913 r. także zimą. Spłonął on w 1922 r. i nie został odbudowany. Doktor Piasecki zaś niemal do śmierci prowadził w sąsiedniej willi ..Mazowsze" (ul. Jagiellońska 7 a) pensjonat leczniczy z obowiązkową gimna- styką, która była jego pasją, a zawodową specjalnością jego syna, także lekarza - Eu- geniusza. 213 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antatówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki Piasecki był założycielem i pierwszym pre- zesem zakopiańskiego „Sokoła", pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Kli- matycznej, a w l. 1895-J902 wchodził w skład rady gminnej. Od 1905 do 1906 r. był redaktorem odpowiedzialnym i wydawcą „Przeglądu Zakopiańskiego". Po lewej stronie, najbliżej potoku Bystra stoi willa „Chochlik" (ul. Piaseckiego 14), którą z przeznaczeniem na pracownię wybudował w 1908 r. wybitny malarz, profesor Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie - Teodor Axentowicz (1859-1938). Obecnie mieszka tu i ma swoją pracownię artysta rzeźbiarz Henryk Burzeć (ur. 1919), absolwent zako- piańskiej Szkoły Przemysłu Drzewnego i ASP w Krakowie, gdzie uczył się m.in. u Xawerego Dunikowskiego. "W 1954 r. prze- niósł się na stałe do Zakopanego. Jest twórcą pomników, rzeźb plenerowych, sakralnych i kameralnych. Wykonuje także wystroje wnętrz w zakopiańskich domach wczaso- wych i gmachach użyteczności publicznej. Przechodzimy obok Domu Wypoczynko- wego „Świerk" (ul. Piaseckiego 14a), wznie- sionego w 1969 r. wg projektu Anny Gór- skiej. Obok stoi niewielka i otynkowana obecnie willa „Gladys"(ul. Piaseckiego 12), wybudowana w 1897 r. w stylu szwajcar- skim. W 1899 r. kupił ją Teodor Axento- wicz, którego własnością była też cała par- cela aż do potoku Bystra, pokryta pięknym starodrzewem, wyciętym przy budowie „Świerku". Podobny styl reprezentują: ist- niejąca obok willa „Zalesię" i naprze- ciw - „Bagatela", obydwie pochodzące także z 1897 r. Kolejny drewniany budynek po lewej stronie to willa „Mazowiecka", wybudowana w 1906 r. i należąca do rodziny Schiele - właścicieli fabryki nart przy Kasprusiach. Po prawej stronie ulicy stoi duża drewniana willa „Smereków", wybudowana ok. 1895 r. wg projektu war- szawskiego architekta Kononowicza przez Wenantego Piaseckiego, jako wiano dla jed- nej z jego córek. W 1929 r. po przeróbce wg projektu Franciszka Kopkowicza, dom ten stał się własnością Zgromadzenia ss. Boro- meuszek, które prowadzą w nim swój pens- jonat. Dochodzimy do ul. Jagiellońskiej. Biegnie ona przez tereny należące ongiś do dóbr zakopiańskich, odcinkiem ok. 800 m łącząc ulice: Kościuszki i Witkiewicza. Jeszcze z początkiem lat dziewięćdziesiątych ubie- głego wieku znajdowały się przy niej tylko 3 większe posiadłości: prof. Ignacego Barano- wskiego, dr. Piaseckiego i Heleny Modrzeje- wskiej. W późniejszych latach pobudowano tu sporo pensjonatów, usytuowanych w zasadzie tylko po zach. stronie ulicy, której wsch. ograniczenie stanowi zbocze Anta- łówki. W czasach powojennych zaczęto także zabudowywać lewą stronę ulicy-w efekcie dało to dość skomplikowany system numeracji domów. Naprzeciw połączenia ul. Piaseckiego z Jagiellońską, u podnóża Antałówki stoi osiedle domków dwurodzinnych, wybudo- wanych w 1954 r. w stylu neozakopiańskim wg projektu Anny Górskiej. ^-L4^3-^ C. Skręcamy w prawo w ul. Jagiellońską. Narożny dom po prawej stronie został wybudowany w stylu zakopiańskim w pier- wszych latach XX wieku i nosi nazwę „Ste- fa" (ul. Jagiellońska 5)-na cześć młodo zmarłej córki pierwszego właściciela, inż. Edwarda Uzderskiego. W 1906 r. willę kupił dr Zdzisław Czaplicki. II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antatówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki Domki dwurodzinne na ul. Jagiellońskiej Zdzisław Czaplicki Zdzisław Czaplicki (1874-1947), lekarz. działacz społeczny. Po uruchomieniu w 1902 r. sanatorium przeciwgruźliczego ir Kościelisku pracował tam jako asystent dr. Kazimierza Dłuskiego do 1906 r. W tym samym czasie byt aktywnym działaczem Towarzystwa Tatrzańskiego i jednym .- organizatorów jego Sekcji Turystycznej. H 1906 r. zamieszkał w Zakopanem. Był jed- nym z sygnatariuszy odezwy o powołaniu TOPRwl909r., w 1911 r. - został prezesem Rady Nadzorczej „Kilimu", a w 1912 r. wystąpił z inicjatywą powołania przy Towa- rzystwie Tatrzańskim Sekcji Przyjaciół Za- kopanego i został jej prezesem. \\11. 1914-39 pełnił funkcję radnego, a od 1930 r. aż do wybuchu 11 wojny światowej byt dyrektorem sanatorium ,,Warszawianka". Usunięty przez Niemców z tego stanowiska, został wysiedlony do Krakowa. Obecnie willa „Ste- fa" znajduje się w posiadaniu rodziny dr. Czaplickiego. . v.*. II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki Sąsiednia willa „Bałamutka" (ul. Jagielloń- ska 6) to także dobry przykład budownictwa w stylu zakopiańskim. Dom wybudowany w 1901 r. wg projektu Eugeniusza Wesoło- wskiego dla rodziny Tarnowskich, był ostat- nim miejscem zamieszkania lekarza i spo- łecznika - dr. Józefa Żychonia (trasa 4-D). Dalej dochodzimy do willi „Konstantynów- ka" (ul. Jagiellońska 7) wybudowanej w 1900 r. wg projektu Stanisława Witkiewicza. Przed I wojną światową dom ten należał do Anieli Zagórskiej, kuzynki Józefa Conrada Korzeniowskiego, który tutaj właśnie mie- szkał podczas ostatniego swego pobytu w Polsce, od sierpnia do października 1914 r. Częstymi gośćmi „Konstantynówki" byli także: Józef Pitsudski, Stanisław Ignacy Witkiewicz, Stefan Żeromski i Tymon Nie- siołowski. Obecnie mieści się tu dyrekcja założonego w 1962 r. Tatrzańskiego Przed- siębiorstwa Turystycznego „Tatry". W głębi, za „Konstantynówką" mieści się hotel „Warszawianka", również należący do „Tatr" (także ul. Jagiellońska 7). Pensjo- nat „Warszawianka", początkowo drewnia- ny, wybudowano w 1903 r. wg projektu Jędrzeja Galarowskiego, dla posła do sejmu krajowego - dr. Michała Danielaka. Naj- pierw prowadziła go żona właściciela, póź- niej do 1909 r. Ada Kosmowska, a potem „Warszawianka" stała się własnością dr. Henryka Wilczyńskiego i zarządzała nią jego żona, Józefa z Marchlewskich, siostra Juliana. 14 lutego 1910 r. dom całkowicie spłonął, ale jeszcze w tym samym roku został odbudowany wg projektu Eugeniusza ..Warszawianki)", ul. Jagiellońska 216 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Sfteica - Równia Krepowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupów ki \\ tad^;>tav> Haaloi Wesołowskiego, z wystrojem wnętrza wyko- nanym przez Natalię Rumińską-Gerżabko- wą. W tym okresie „Warszawianka" stała się jednym z bardziej reprezentacyjnych budyn- ków Zakopanego. Szczególnie chętnie mie- szkali tu muzycy: bywał w „Warszawiance" Emil Młynarski z córką i zięciem - Arturem Rubinsteinem, Jan i Władysław Kiepuro- wie, Ada Sari. W 1924 r. dr Wilczyński sprzedał dom Małopolskiemu Zakładowi Pensyjnemu. W 1930 r., po dokupieniu sąsiednich willi „Konstantynówką" i „Ma- zowsze", urządzono zespół domów zdrowia dla klientów Zakładu Ubezpieczeń Wzajem- nych Pracowników Umysłowych. W 1935 r. pod tą samą firmą uruchomiono sanatorium przeciwgruźlicze, które funkcjonowało (z przerwą na okres okupacji, kiedy byt tu oddział zakaźny zakopiańskiego szpitala, prowadzony przez dr. Edwina Paryskiego) do 1973 r. Po remoncie, w 1975 r. otwarto w ..Warszawiance" hotel TPT „Tatry". W głębi za „Warszawianką" stoi długi drew- niany budynek, służący ongiś pacjentom sanatorium za leżakownię. Chorzy na gruź- licę werandowali na leżakach bez względu iia pogodę, co umożliwiały przeszklone ścia- ny. Po przejęciu „Warszawianki" przez ..Tatry" urządzono tu magazyn, aż wreszcie po kilkuletnich dyskusjach w 1983 r. prze- kazano budynek Muzeum Tatrzańskiego. Po wyremontowaniu i adaptacji w dawnej leźakowni mieści się galeria, pracownia i prywatne mieszkanie Władysława Hasiora. Władysław Hasior (ur. w 1928), artysta plastyk. W 1952 r. ukończył Państwowe l.iceum Technik Plastycznych w Zakopa- nem, pod kierunkiem Antoniego Kenara. W l. 1952-58 studiował w warszawskiej ASP, w pracowni Mariana Wnuka. W 1957 r. wrócił do Zakopanego i został nauczycielem rze- źby w Liceum Plastycznym. Zamieszkał wtedy w internacie szkoły w willi „Borek" (ul. Jagiellońska 3), gdzie do 1985 r. znajdo- wało się jego mieszkanie i pracownia. Od 1957 r. Hasior miał kilkadziesiąt wystaw indywidualnych w galeriach i muzeach na całym świecie, uczestniczył w setkach wystaw zbiorowych i nieodmiennie szokuje swoją twórczością. W Zakopanem znajdują się dwa zrealizo- wane przez niego pomniki: „Ratownikom górskim" przy ul. Zaruskiego (trasa 5-A) i „Prometeusz rozstrzelany" przy al. Prze- wodników Tatrzańskich (trasa 10-B), zaś na starym cmentarzu przy ul. Koscieliskiej jest kilka zrealizowanych pod jego kierunkiem nagrobków. W 1963 r. Władysław Hasior był jednym z inicjatorów utworzenia Galerii Sztuki Współczesnej „Pegaz" w Zakopanem oraz „Karnawału zakopiańskiego". W l. 1967-70 pełnił funkcję prezesa zakopiańskiego 217 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki Okręgu Związku Polskich Artystów Plasty- ków, a w latach siedemdziesiątych był wykładowcą w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Zajmo- wał się też projektowaniem i realizacją sce- nografii teatralnej i filmowej. Naprzeciw leżakowni znajduje się willa „Mazowsze" - jedyna pozostałość z dawnej „Klemensówki" dr. Piaseckiego (ul. Jagiel- lońska 7), obecnie również w posiadaniu TPT „Tatry". Drogą między galerią a „Ma- zowszem" dojść można do ul. Piaseckiego, obok położonej po prawej stronie willi „Rena", którą w latach dziewięćdziesiątych wybudował dr W. Piasecki dla swojej drugiej córki. Powracamy do głównego ciągu ul. Jagielloń- skiej. Po lewej stronie, na zboczu Antalówki widzimy basen cieplicowy, obecnie w gestii TPT „Tatry". Obecność złóż ciepłej wody w tym rejonie podejrzewano już w XIX w. W 1959 r. prof. Stanisław Sokołowski (junior) w Instytucie Geologicznym przygotował projekt wierce- nia i jego lokalizację. Prace na zboczu Anta- łówki rozpoczęto w 1961 r. i po 2 latach osiągnięto głębokość 3 km. Przeszło 1000- metrowa warstwa fliszu podhalańskiego wykazywała w wielu miejscach ślady ropy naftowej, zaś w znajdującej się poniżej wars- twie wapieni numulitowych odkryto bogate złoże słabo zmineralizowanych wód ciepli- cowych o temperaturze ok. 38"C. W Zako- panem powołano komitet społeczny do budowy basenu. Z dobrowolnych składek pracowników miejscowych instytucji, zbió- rek makulatury i innych akcji społecznych uzyskano niezbędne fundusze, dzięki któ- rym w 1966 r. przystąpiono do budowy. Basen o wymiarach 25x12,5 m oraz 2 bro- dziki zostały oddane do użytku w 1970 r. Obok basenu znajduje się 3-metrowa kaskada do masażu wodnego. Wydajność z ciepłego źródła jest tak wielka, że wystarczyłoby ono dla kilku jeszcze base- nów, lecz jak dotąd do ich budowy nie przystąpiono, a kąpielisko na Antatówce, czynne tylko w lecie, przeładowane i zanie- czyszczone, jest okresowo zamykane przez władze sanitarne. Właśnie na terenie dzisiejszego basenu i dalej, w stronę ul. Wierchowej w XIX w. znajdował się pierwszy zakopiański Park Klimatyczny. Niewielki lasek, dzierżawiony od hr. W. Zamoyskiego wykorzystywany był jako miejsce spacerów, sezonowych koncer- tów oraz plaży słonecznej aż do lat między- wojennych. Po prawej stronie ul. Jagiellońskiej stoi willa „Bożydar" (ul. Jagiellońska 9), wybudo- wana w 192 8 r. dla dr. Aleksandra Januszko- wskiego wg projektu arch. Karola Stryjeń- skiego. Dom ten harmonijnie łączy nowo- czesność materiału budowlanego (cegła, dach kryty dachówką) z podstawowymi wymogami stylu zakopiańskiego (kształt dachu, proporcje, ornamenty). Dochodzimy do kompleksu domów wy- poczynkowych Ministerstwa Spraw We- wnętrznych - „Dafne". Zalążkiem obecnego zespołu wypoczynko- wego stal się wybudowany w latach dwu- dziestych przez Franciszka Kopkowicza pensjonat Policji Państwowej „Pod Blachą". Po połączeniu z sąsiednim budynkiem i przebudowie, zorganizowano tu Policyjny Dom Zdrowia „Pod Blachą" (obecnie „Dafne I", ul. Jagiellońska 13). Po II wojnie światowej do domu „Pod Blachą" dołączano kolejne sąsiednie budynki: willę „Zamieć", należącą do działacza socjalistycznego Sta- nisława Berger-Jankowskiego („Dafne II", ul. Jagiellońska 12), „Patrię" Józefy Dzikie- wiczowej („Damę III", ul. Jagiellońska 11) i dom, który dał nazwę całemu zespoło- 218 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki Alfons Filar wi - „Dafne" Marii Fedakowej (ul. Jagiel- lońska 10). Właśnie w willi „Dafne" mieścił się punkt przerzutowy, w którym w czasie okupacji hitlerowskiej zatrzymywały się osoby, ucie- kające przez Tatry na Węgry. W 1940 r. gestapo przypadkiem odkryło placów- kę - przez nieostrożność służącej, która zde- konspirowała ukryty w piecu radioodbior- nik. Aresztowano wtedy kilkadziesiąt osób, a córkę właścicielki, Wiktorię Fedak, która wzięła na siebie całą odpowiedzialność, roz- strzelano w Krzesławicach. Kierownikiem zespołu domów MSW był przez 20 lat ppłk Alfons Filar. Alfons Filar (ur. 1927), pisarz, oficer MO. W czasie okupacji był partyzantem Armii Ludowej w rejonie Podkarpacia, a po wyzwoleniu wstąpił do służby w Milicji. W 19-56 r. został przeniesiony do Zakopanego na stanowisko kierownika Ośrodka Wcza- sowego MSW. Osiadłszy w Zakopanem, równolegle z pracą zawodową prowadził badania na temat historii ruchu oporu na Podhalu podczas II wojny światowej, efek- tem których stał się cykl publikacji książko- wych: „Opowieści tatrzańskich kurierów", ..Bohaterowie zielonych granic", „Gdy umil- kły działa", „Spotkania za oceanem", „Za pasem broń", a także wspólnie z Michałem Leyko - „Palące katownia Podhala" i „Laury na śniegu". Obok zespołu domów „Dafne" znajduje się willa „Litwinka" (ul. Jagiellońska 14), wybudowana w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia jako pensjonat Alek- sandry Szarasz, noszący cechy stylu tyrol- skiego, którego pozostałości odnaleźć jesz- cze można w kształcie bryły dachu i wystroju piętra. Mieszkał tutaj m.in. rzeźbiarz Bro- nisław Skarda, zatrzymywał się w „Litwin- ce" także Józef Pitsudski. Zawarta tu znajo- mość zaowocowała w latach trzydziestych rzeźbą Skardy „Marszałek Piłsudski w życiu codziennym". Nie opodal, po tej samej stronie, docho- dzimy do zniszczonego bardzo domu „Je- rzewo"(ul. Jagiellońska 16), wybudowanego w 1885 r. dla A. Mizerskiej-Plewkiewiczo- wej. Tutaj właśnie w 1898 r. mieszkał Stefan Żeromski z żoną. W 1904 r. właścicielką „Jerzewa" została Józefa Marchlewska, póź- niejsza doktorowa Wilczyńska, która pro- wadziła tu pensjonat aż do odbudowania „Warszawianki" po pożarze w 1910 r. Obecnie budynek ten jest siedzibą organiza- cji społecznych, m.in. PCK, Ligi Kobiet Polskich i Ligi Obrony Kraju, której człon- kowie postawili przed domem pocieszną figurkę robota. Mijając willę „Łomnica", wybudowaną dla hrabiny Lasockiej z początkiem lat dzie- więćdziesiątych ubiegłego wieku docho- dzimy do dużego domu „Szopenówka" (ul. 219 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki ..Jerzewo", ul. Jagiellońska Jagiellońska 18). Przed 1885 r. wybudował ją warszawski muzyk i kompozytor Stanis- ław Niedzielski. Przy nie istniejącej już drewnianej bramie od strony Przecznicy wisiał duży olejny portret Fryderyka Chopi- na, a w domu Niedzielskiego często odby- wały się koncerty na fisharmonii, przywie- zionej przez właściciela z Warszawy. W 1900 r. dom przeszedł w posiadanie rodziny Wieczorków. W l. 1902-10 Tomasz Wie- czorek prowadził tu restaurację „Szopenów- ka", następnie dom rozbudowano i do II wojny światowej mieścił się tu pensjonat. Tutaj też mieszkał wybitny zakopiański artysta-fotografik. Antoni Marian Wieczo- rek. W l. 1965-83 budynek ten był dzierża- wiony przez Spółdzielnię Turystyczno- Wypoczynkową „Turysta" na ośrodek wy- poczynkowy. Naprzeciw, u podnóża Antałówki znajduje się teren najstarszego w Zakopanem parku 220 sportowego. Najpierw-od 1894 r. mieściło się tu boisko gimnastyczne „Sokoła", od 1901 r. organizowana była ślizgawka, po trasie dzisiejszej ul. Wierchowej prowadził tor saneczkowy, zaś łagodne zbocze nad Jagiellońską służyło jako miejsce nauki pier- wszym adeptom narciarstwa. W latach mię- dzywojennych na płaskiej części tego terenu było boisko piłki nożnej. Dochodzimy do skrzyżowania z odchodzącą w prawo ul. Witkiewicza. Przedłużenie ul. Jagiellońskiej stanowią Bulwary Słowackie- go. Z tego miejsca droga nasza skręca w lewo wzdłuż płotu, za znakami żółtymi, polną ścieżką podchodząc na zbocze Antałówki. Uwaga! w razie niepogody lub po deszczu warto cofnąć się do odchodzącej naprzeciw „Damę" ul. Wierchowej, która w dalszym swym biegu styka się z naszą trasą. II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki .Modrzejow". ul. Wierchowa Helena Modrzejewska D. Idziemy początkowo wzdłuż posesji, zaj- mowanej przez dom wypoczynkowy Związku Nauczycielstwa Polskiego „Mo- drzejów" (ul. Wierchowa l). Willę o tej nazwie wybudowano tu w l. 1882-84 wg projektu Adolfa Opida dla jego przyrodniej siostry, największej polskiej aktorki Heleny Modrzejewskiej. Helena Modrzejewska (1840-1909), aktor- ka. Bywała w Zakopanem od 1867 r., mie- szkając początkowo przy ul. Koscieliskiej u Szymona Tatara, a potem Józefa Sieczki. H 1879 r. zainicjowała założenie Szkoh' Koronkarskiej w Zakopanem, a dochód : benefisowego przedstawienia „Nory" Ib- sena w warszawskim Teatrze Wielkim \\ 1882 r. stał się podstawą utworzenia fundu- szu założycielskiego tej szkoły, otwartej rok później. U' 1884 r. Modrzejewska stała si(' posiadaczką domu pod Antałówka. Nawet będąc już wielką gwiazdą, do 1902 r. przy- jeżdżała systematycznie do Zakopanego. 221 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki Do grona jej najbliższych przyjaciół należe- li: dr Tytus Chałubiński, Stanisław Witkie- wicz, Henryk Sienkiewicz i Adam Chmielo- wski. H' 1891 r. Modrzejewska została matką chrzestną Stanisława Ignacego Wi- tkiewicza (ojcem chrzestnym był Sabała). Uprawiała w Tatrach turystykę pieszą i konną, interesowała się muzyką i sztuką góralską. Trzykrotnie też w Zakopanem występowała, biorąc udział w spektaklach dobroczynnych. Po II wojnie światowej jej imieniem nazwano uliczkę łączącą ul. Tet- ' majera i Partyzantów, patronuje też Techni- kum Tkactwa Artystycznego i Towarzystwu Miłośników Teatru. Otwarcie „Modrzejowa" w 1884 r. zgroma- dziło pod Antatówką wszystkich ówczes- nych bywalców Zakopanego i najprzedniej- szych przedstawicieli ludności miejscowej. wśród których nie zabrakło Sabaty i Bartusia Obrochty. Honory domu pełnili: Modrzeje- wska i jej mąż Karol Chlapowski, zaś goś- ciem numer jeden byt „Król Tatr" - dr Tytus Chałubiński. On to właśnie przypro- wadził do „Modrzejowa" młodego 24- letniego pianistę, przedstawiając go Modrze- jewskiej jako następcę Chopina. Był to Ignacy J. Paderewski. Ignacy Jan Paderewski (1860-1941), piani- sta, kompozytor, polityk. Bywał w Zakopa- nem od 1883 r. Przyjaźnił się z Chałubiń- skim, który zapoznawał go z Tatrami i muzyką góralską. Także w 1883 r. Pader- wski poznał Bartusia Obrochtę i jego muzy- kę, co zaowocowało skomponowanym wtedy „Album Tatrzańskim"'- zbiorem kilku- nastu melodii na fortepian na 4 ręce. Spo- tkanie z Modrzejewską w Zakopanem i późniejszy występ z nią w Krakowie otwo- rzyły Paderewskiemu drogę do dalszych studiów (w Wiedniu u Teodora Leszetyckie- go). W 1884 r. występował kilkakrotnie w Zakopanem, zwiedzał też Podhale w towa- rzystwie Bartusia Obrochty, notując w tere- nie melodie góralskie. W 1889 r. grał na Ignacy Jan Paderewski najsmutniejszym chyba swoim koncercie w Zakopanem - u loża umierającego Tytusa Chałubińskiego. Koncertu, na którym pia- nista przedstawił utwory Beethovena, Cho- pina, Schumanna i własne, słuchali wtedy także Bronisław Dembowski i Stanisław Witkiewicz. W 1898 r. Paderewski jako jeden z pierwszych poparł ideę budowy sanatorium przeciwgruźliczego w Koście- lisku i został jednym z głównych akcjonariu- szy budującej je spółki, a u dr. Kazimierza Dłuskiego w Kościelisku mieszkał w J 903 r. W 1913 r. Paderewski był jednym z sygna- tariuszy odezwy, apelującej o finansowe wsparcie budowy murowanego gmachu Muzeum Tatrzańskiego i sam takiej pomocy udzielał. W 1884 r. Modrzejewska otworzyła Padere- wskiemu w Krakowie drogę do światowej kariery. W 1905 r. w Nowym Jorku Padere- wski zorganizował uroczysty Testimo- 222 r II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki nial- galowe przedstawienie pożegnalne Modrzejewskiej, z udziałem najlepszych amerykańskich aktorów szekspirowskich, na dochód gasnącej gwiazdy, która po wielu latach olśniewającej kariery pozostała bied- Rok po otwarciu „Modrzejowa" Helena podarowała go w prezencie ślubnym swemu synowi Raifowi, ten zaś, jakby matce na złość, ustanowił plenipotentem i zarządcą „Modrzejowa" swego ojca Gustawa Zimaje- ra, od którego Modrzejewska uciekła razem z 4-letnim wtedy synem. Zimajer w 1896 r. sprzedał dom, który odtąd kilkakrotnie zmieniał właścicieli, pełniąc funkcję pensjo- natu. W 1898 r. spłonął niemal doszczęt- nie - ocalała tylko kuchnia i pomieszczenia gospodarcze - ale w 1902 r. został odbudo- wany. W latach trzydziestych „Modrzejów" stał się własnością Stowarzyszenia Chrześci- jańsko-Narodowego Nauczycieli Szkół Po- wszechnych. Po wyzwoleniu mieścił się tu przez krótki okres dom dziecka dla chłop- ców, a po jego likwidacji - utworzono dom wypoczynkowy dla nauczycieli. Minąwszy dojazd do „Modrzejowa" docho- dzimy do ul. Wierchowej i nią dalej idziemy w górę, aż do wejścia do Sanatorium Pocz- towców „Sałato". Budynek ten został wzniesiony w 1912 r. wg projektu Eugeniu- sza Wesołowskiego dla Aleksandra Rumiń- skiego, z przeznaczeniem na sanatorium dla suchotników. Władze zakopiańskie jed- nakże nie zgodziły się na otwarcie lecznicy, sądząc, że grozić to może zdrowiu okolicz- nych mieszkańców. Rumiński więc do 1929 r. prowadził tu pensjonat o nazwie „Sanato". Był to obiekt prawdziwie po.euro- pejsku urządzony, wszystkie pokoje miały pd. wystawę, budynek wyposażony był w ciepłą i zimną wodę, elektryczne oświetle- nie, centralne ogrzewanie, a nawet telefony wewnętrzne i windę. Tuż przed I wojną światową projektowano uruchomienie ko- lejki linowej, która dowozić miała gości z ul. Jagiellońskiej. Wnętrze było bogato zdo- bione malowidłami i freskami, a artystyczną boazerię wykonał rzeźbiarz Wojciech Brze- ga. Stałym gościem pensjonatu był Kornel Makuszyński. W 1929 r. Rumiński sprzedał swą posiadłość Związkowi Pracowników Poczt, Telegrafów i Telefonów, który prze- kształcił ją w sanatorium. Kierowali nim Teodor Birula-Białynicki i Edward Łotocki. Od 1964 r. dyrektorem Sanatorium Pocz- towców jest doc. dr Roman Talewski, zasłu- żony lekarz i historyk medycyny zakopiań- skiej. „Sanato", wbrew nazwie, leczy nie tylko pracowników łączności i jest jedynym na terenie Zakopanego czynnym sanato- rium dla chorych na gruźlicę dorosłych. Opuszczamy teraz ul. Wierchową, która zresztą kończy się, doprowadzając do umieszczonego po lewej stronie zespołu domów wczasowych Urzędu Rady Mini- strów „Antałówka" (ul. Wierchowa 2) i Domu Wypoczynkowego „Panorama" (ul. Wierchowa 6), należącego do Katowickiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysło- wego. Polną drogą dochodzimy do wierzchołka Antatówki, skąd roztacza się piękny widok na Tatry, pasmo Gubałówki i kotlinę Zako- panego. Nasza trasa prowadzi na wsch. Minąwszy najwyższy punkt wzniesienia, wchodzimy znów na ulicę o asfaltowej nawierzchni, noszącą także nazwę Antałów- ka. Idąc nią dalej w tym samym kierunku dochodzimy do Drogi na Antałówke. 223 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki E. Zaczyna się ona na Bystrem, a prowadzi przez Koziniec, Antalówkę i Ugory aż do Ustupu. Tylko pd. jej część ma nawierz- chnię utwardzoną, od Antatówki zaś biegnie polna, źle utrzymana droga z trudem dostępna dla wozów konnych i traktorów. Trakt ten ma bardzo szacowne tradycje. Jeszcze w XVII w. tędy właśnie górale z Szaflar i Białego Dunajca szli z owcami na wypas, m.in. w rejon Kalatówek. Tędy jeź- dziły później z „Hamrów" do Krakowa góralskie furki z żelaznymi produktami, tędy do „Hamrów" jechał Stanisław Staszic i jego następcy. Od lat dwudziestych XIX w. przyjęła się dla tej trasy nazwa „Droga Homolacka" - od nazwiska właścicieli Ku- źnic. Dopiero w pół. XIX w. trakt przestał być główną drogą do Kuźnic i w Tatry, w związku z wybudowaniem wygodniejszej drogi w innej części terenów dworskich. Żółty turystyczny szlak im. Jana Kasprowi- cza skręca w tym miejscu w lewo i prowadzi przez Ustup na Harendę, zaś nasza trasa wiedzie w prawo. Pewne kłopoty orienta- cyjne sprawia to, że domy po lewej i po prawej stronie ulicy mają różną numerację: po zach. stronie budynki należą do Osiedla Antałówka, po wsch. - do Drogi na Anta- łówkę albo nawet do Pardatówki. Stojąca na rogu ulicy willa „Śmigło" została wybudowana w 1935 r. wg projektu Adolfa Szyszko-Bohusza dla Maksymiliana Tytusa Hubera, światowej sławy naukowca-mecha- nika. Z końcem wojny tutaj mieściła się podziemna filia Politechniki Warszawskiej, a właściciel „Śmigła" pełnił obowiązki jej rektora. W marcu 1951 r. z inicjatywy prof. Władysława Szafera i innych przyrodników powstała tu Tatrzańska Stacja Naukowa Zakładu Ochrony Przyrody PAN, dla uła- twienia pracy naukowcom prowadzącym badania na terenie Tatr. Znajdują się tu pokoje gościnne, biblioteka i pracownie. Stacja rozwija także działalność informa- cyjną i dydaktyczną z zakresu wiedzy o ochronie przyrody tatrzańskiej, a jej pra- cownicy prowadzą kursy i wykłady oraz specjalistyczne wycieczki we współpracy z innymi instytucjami. W ogrodzie „Śmigła" znajduje się alpinarium, gdzie hodowane jest ok. 1000 gatunków roślin tatrzańskich, nad którymi prowadzone są badania. Stacja dostarcza także sadzonek i nasion ogrodom botanicznym i instytucjom naukowym. Organizatorką i pierwszą kierowniczką sta- cji w l. 1951-71 była dr Zofia Radwańska- Paryska. Zofia Radwańska-Paryska (w. w 1901), botaniczka, taterniczka, pisarka. Od 1921 r. przyjeżdżała co roku do Zakopanego i w Tatry, a w 1938 r. zamieszkała tu na stałe. W latach międzywojennych intensywnie upra- wiała taternictwo i alpinizm, dokonując wielu pierwszych przejść letnich i zimowych. W 1937 r. jako pierwsza Polka weszła na Mont Blanc, Matterhorn i inne szczyty Alp. Od 1934 r. jako pierwsza kobieta była instruktorką na kursach turystycznych i taternickich, a także narciarskich. W 1939 r. sędziowała na zawodach FIS. W 1945 r. jako pierwsza kobieta została członkiem TOPR, a w 3 lata później zdała egzamin na przewodnika tatrzańskiego, stając się pier- wszą na świecie kobietą z wysokogórskimi uprawnieniami przewodnickimi. Towarzy- szami jej wypraw byli m.in.: Stanisław Groń- ski, bracia Bernadzikiewiczowie, Stanisław Motyka, Tadeusz Pawłowski, Witold H. Paryski, Tadeusz Orlowski, Wawrzyniec Żuławski. Doktorat z geografii i botaniki uzyskała na Uniwersytecie Warszawskim w 1933 r. Pier- wszą swą pracę naukową („Badania nad żyworodnością roślin na terenie Polski") ogłosiła w 1934 r. Od tego czasu wyniki jej badań, prowadzonych przede wszystkim na terenie Tatr, są publikowane w czasopis- mach fachowych i wydawnictwach książko- wych. W okresie okupacji niemieckiej pracowała 224 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki Zofia Radwańska-Paryska w nadleśnictwie „Zakopane" jako referent do spraw ochrony przyrody, po wojnie przez kilka lat była kustoszem działu przyrodni- czego w Muzeum Tatrzańskim, a potem, aż do emerytury kierowała Tatrzańską Stacją Naukową w „Śmigle". Zaraz po wojnie zorganizowała zakopiań- ski oddział Ligi Ochrony Przyrody, od 1948 r. brała udział w szkoleniu przewodni- ków tatrzańskich i taterników. W 1957 r. była wiceprzewodniczącą zakopiańskiej Rady Kultury. Z dziedziny botaniki i ochrony przyrody największe znaczenie mają jej książki: „Zielony świat Tatr", alias „Rośliny tatrzańskie" oraz prace, które weszły w skład zbiorowego wydania „Pasterstwo Tatr Polskich i Podhala":,,Zarys fizjografii Tatr i Podtatrza", „Ochrona przyrody a pasters- two ", „Polskie nazwy góralskie roślin Tatr i Podtatrza", „Roślinność synantropijna we florze Tatr". Taternictwa i turystyki dotyczą jej książki: przewodnik „Skalne drogi w Tatrach Wysokich" (wspólnie z Tadeuszem Pawłowskim), „Zasady turystyki górskiej" (wspólnie z Witoldem H. Paryskim). Wspól- nie z mężem też ogłosiła kilka popularnych przewodników po Tatrach i Podhalu, a przede wszystkim podstawową dla tego tematu pracę „Encyklopedię Tatrzańską". Opublikowała też kilka impresji i nowel w czasopismach oraz książkę wspomnieniową „Mozaika Tatrzańska ". Pisała słuchowiska radiowe i scenariusze filmów naukowych, a w 1957 r. otrzymała nagrodę literacką mia- sta Zakopanego za „Zielony świat Tatr" i , .Mozaikę Tatrzańską''. Idąc w kierunku pd. po prawej stronie dochodzimy do dużego budynku w stylu zakopiańskim, o nazwie „Witkiewiczówka" (ul. Antałówka 6). Został on wybudowany w l. 1903-04 wg projektu architekta Jana Koszczyca Witkiewicza, bratanka twórcy stylu zakopiańskiego. Często mylnie podaje się, że dom ten projektował Stanisław Witkiewicz - o omyłkę w istocie nie trudno, gdyż budynek posiada wszystkie cechy stylu witkiewiczowskiego. Pierwszą właścicielką domu była siostra Stanisława Witkiewi- cza-Maria. Tutaj, po śmierci matki, w grudniu 1931 r. zamieszkał Witkacy. Stanisław Ignacy Witkiewicz (l885-1939), dramaturg, malarz, filozof, teoretyk sztuki, powieściopisarz. Syn Stanisława Witkiewi- cza. Pod wpływem ojca już w dzieciństwie zainteresował się malarstwem i literaturą i od dziecka był związany z Zakopanem. Tutaj właśnie w 1891 r. chrzcił go ks. Józef Stolarczyk - rodzicami chrzestnymi przysz- łego Witkacego byli: Helena Modrzejwska i Jan Krzeptowski Sabała. Mieszkał potem z rodzicami w domu Ślimaka przy Krupów- kach, a następnie w prowadzonym przez matkę pensjonacie „Nosal" na Bystrem. W 1914 r. po samobójczej śmierci narzeczonej wyjechał ze swoim przyjacielem Bronisła- wom Malinowskim na wyprawę badawczą do Australii, skąd powrócił do Rosji po wybuchu I wojny światowej. Po zakończeniu 225 15 Zakopane - praewodnik historyczny II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki „Witkiewiczówka", Droga na Antatówkę Stanisław Ignacy Witkiewicz działań wojennych mieszkał częściowo w Warszawie, a częściowo w pensjonatach, prowadzonych przez matkę w Zakopanem, a także w willi „Olma "przy ul. Zamoyskie- go, u dr. Teodora Biruli-Biafynickiego. Jako artysta debiutował w Zakopanem w wieku 15 lat, publikując w 1900 r. w „Prze- glądzie Zakopiańskim" rysunki ilustrujące artykuł Mieczysława Limanowskiego „Glo- ssopteris". W 1902 r. uczestniczył w pier- wszej zbiorowej wystawie plastycznej w Zakopanem i od tamtej pory jego prace prezentowane byty na wszystkich wystawach „Sztuki Podhalańskiej" i Związku Plasty- ków. W kwietniu 1923 r. w zakopiańskim kościele parafialnym wziął cichy ślub z Janiną Unrug - wnuczką Juliusza Kossa- ka. W 1925 r. był jednym z inicjatorów założenia Towarzystwa Teatralnego i twórcą wyłonionego zeń Teatru Formistycz- nego, w którym wystawiał m.in. swoje dra- maty. Do eksperymentów teatralnych po- wrócił jeszcze w 1938 r., wtedy tez wykładał 226 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki filozofię na Zakopiańskim Powszechnym Uniwersytecie Wakacyjnym. Filozofia była jego główną pasją życiową. Popularność jednak zdobył jako inicjator, dyrektor i personel zarazem założonej po I wojnie światowej Firmy Portretowej „Wi- tkacy". Do dziś w rozmaitych muzeach i w posiadaniu osób prywatnych zachowały się setki portretów, malowanych przez Witka- cego pastelami w niezwykle specyficznej, czasem demonicznej manierze. iWitkiewicz junior byt bardzo charaktery- styczną postacią Zakopanego lat między- wojennych. Żywo uczestniczył w życiu kul- turalnym i towarzyskim miasta, a jego eks- centryczne zachowanie było tematem ty- siąca plotek i anegdot. W „W itkiewiczówce" •na I piętrze miał dwie pracownie, gdzie 'malował, pisał i przyjmował najniezwyklej- szych gości. Zakopane zajmuje także wiele miejsca w jego twórczości literackiej: tutaj częściowo rozgrywa się akcja powieści „622 upadki Bunga", „Pożegnanie jesieni" i „Nienasycenie". Bohaterowie tych dziel to często sparodiowane postacie znanych mie- szkańców i bywalców Zakopanego. Wybuch II wojny światowej, przewidywany zresztą przez Witkacego w jego powieściach, zastał go w Warszawie, skąd, jak wielu innych wyjechał na wschód. Po wkroczeniu wojsk radzieckich na tereny Polski, popełnił samobójstwo w miejscowości Jeziory na Polesiu i tam też został pochowany. Nato- miast na starym cmentarzu w Zakopanem pamięć Witkacego uczczono symbolicznym pomnikiem przy grobie jego matki. Autorką rzeźby jest Urszula Konar. Do 1955 r. rodzina Witkiewiczów dzierża- wiła swój dom Związkowi Historyków Sztu- ki, który zorganizował tu dom pracy twór- czej. W 1956 r. dzierżawcą został Centralny Ośrodek Badawczo-Projektowy Budownic- twa Ogólnego, a Henryk Worcell w swojej książce „Wpisani w Giewont" ironizował, że jest to najlepszy pomnik, wystawiony surrealizmowi Witkacego - urządzić w „Witkiewiczówce" dom pracy twórczej biura projektów typowych... W 1965 r. właścicielem budynku został Zarząd Głó- wny Związku Zawodowego Pracowników Budownictwa i Przemysłu Materiałów Bu- dowlanych. Od „Witkiewiczówki" schodzimy w dół do skrzyżowania Drogi na Antałówkę z ul. Władysława Broniewskiego. Ten wybitny poeta i działacz lewicowy często bywał w Zakopanem, uprawiał turystykę i narciars- two, a w latach międzywojennych przyjeż- dżał do domu wypoczynkowego w willi „Lanca" stojącej do dziś właśnie przy ul. Broniewskiego 8. W l. 1923-36 „Lancę" wynajmowała od rodziny Witkiewiczów Robotnicza Spółdzielnia Turystyczno-Wy- poczynkowa „Gospoda Włóczęgów". Poza Broniewskim bywali tu: Mieczysław Szczu- ka, Bolesław Bierut, Stanisław Szwalbe i W prawo ul. Broniewskiego można dojść do Bulwarów Słowackiego i ul. Chałubińskie- go, w lewo-do Drogi do Olczy. My zaś idziemy prosto Drogą na Antałówkę, w kierunku coraz bliższych wzgórz reglowych, wśród których centralne miejsce zajmuje Nosal z widoczną trasą slalomową, zbudo- waną w 1957 r. Na długości 600 m deniwe- lacja wynosi 233 m. Na stoku tym mogą jeździć tylko dobrzy narciarze. Tutaj rozgry- wane są zawody w slalomie specjalnym. Krzesełkowy wyciąg na Nosal, z którego czasem korzystają też turyści, czynny jest tylko w zimie. Podchodzimy na wzgórze zw. Kozińcem. Tutaj, podobnie jak i na poprzednim odcin- ku, tylko domy po lewej, wsch. stronie przynależą do Drogi na Antatówkę; nume- racja zach. strony zalicza domy do Koziń- ca. Coraz wyraźniej rysuje się przed nami syl- weta budynku, stojącego na szczycie wzgó- rza. To słynny „Dom pod Jedlami" - naj- większy dom w stylu zakopiańskim, projek- is* 227 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki towany przez Stanisława Witkiewicza i wybudowany w 1897 r. dla Jana Gwalberta Pawlikowskiego. Budowa trwała zaledwie 9 miesięcy, a głównymi wykonawcami byli: Wojciech Rój, Jan Obrochta i Maciej Gąsie- nica Józkowy. „Dom pod Jedlami" pozo- staje nadal w posiadaniu rodziny Pawliko- wskich. Mieczysław Pawlikowski (1834-1903) już od 1855 r. bywał w Zakopanem i Tatrach, dokonując m.in. pierwszego przejścia przez Zachodnie Żelazne Wrota i drugiego wejś- cia na Wysoką. H/ latach osiemdziesiątych był wiceprezesem Towarzystwa Tatrzań- skiego. Tematyce tatrzańskiej poświęcona jest jego powieść „Baczmaha". Od niego to właśnie rozpoczynają się tatrzańskie dzieje rodu Pawlikowskich z Medyki. Jan Gwalbert Pawlikowski (1860-1939). ekonomista, historyk literatury, taternik i działacz społeczny, syn Mieczysława. Od wczesnej młodości bywał w Tatrach i choć krótko uprawiał taternictwo, był jednym z jego pionierów. W towarzystwie Macieja Sieczki dokonał kilku pierwszych wejść, przede wszystkim zaś był zdobywcą Mnicha nad Morskim Okiem (1879 lub 1880 r.). Był także jednym z twórców speleologii tatrzań- skiej. Zyskawszy w Zakopanem stałą bazę w postaci „Domu pod Jedlami" spędzał tu co roku miesiące letnie i wkrótce stał się jed- nym z czołowych działaczy społecznych. Aktywnie uczestniczył w pracach Towarzys- twa Tatrzańskiego, już w 1903 r. doprowa- dził do powołania Komisji Nazewnictwa Tatrzańskiego TT i był autorem głównych zasad ustalania i nadawania nazw w Tatrach. Pierwszy sprzeciwił się (w 1905 r.) projektowi budowy kolejki na Świnicę, a potem był jednym z inicjatorów i pierwszym przewodniczącym Sekcji Ochrony Tatr TT, którą to funkcję pełnił do 1924 r. Liczne jego publikacje dotyczą ochrony przyrody; naj- ważniejsze z nich zostały zebrane w książce „O lice ziemi". Pawlikowski byt też wice- przewodniczącym Państwowej Rady Och- rony Przyrody i jednym z głównych auto- 228 Mieczysław, Jan Gwalbert i Tadeusz Pawli- kowscy rów projektu pierwszej polskiej ustawy o ochronie przyrody w 1934 r. W 1923 r. założyli został pierwszym redak- torem „Wierchów"-rocznika poświęco- nego górom. W 1900 r. byt współtwórcą Towarzystwa Upiększania Zakopanego, a w 1909 r. został pierwszym prezesem „Sztuki Podhalańskiej". Położył wielkie zasługi dla propagowania stylu zakopiań- skiego - zarówno czynem (budując „Dom pod Jedlami") jak i słowem, publikując liczne artykuły na ten temat. Przyczynił się także do budowy murowanego gmachu Muzeum Tatrzańskiego, a jego dom na Kozińcu stał się ważnym miejscem na mapie kulturalnej Zakopanego. Poświęcał sprawom zakopiańskim wiele czasu, mimo intensywnej pracy zawodowej: był profesorem Akademii Rolniczej w Dublanach i członkiem Polskiej Akademii Umiejętności, redagował czasopismo „Eko- nomista Polski", publikował też rozprawy II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki naukowe o twórczości Słowackiego. W 1927 r. Rada Przyboczna komisarza rządu w Zakopanem nadała mu honorowe obywa- telstwo Zakopanego. Zmarł przed II wojną światową i został pochowany na starym cmentarzu w Zakopanem. W tatrzańskie i literackie ślady ojca poszli obydwaj jego synowie - Michał i Jan Gwal- bert Henryk. Michał Pawlikowski (1887-1970), wybitny literat i historyk sztuki. W l. 1908-14 reda- gował czasopismo „Lamus", sam też publi- kował wiele artykułów dotyczących historii Zakopanego i turystyki tatrzańskiej oraz zagadnień ochrony przyrody. O kulturo- twórczej i psychologicznejfu fikcji gór pisał w książce „Góry i człowiek". Od II wojny światowej przebywał na emigracji w Londy- nie i tam też zmarł, ale pochowany został obok ojca w Zakopanem. Jan Gwalbert Henryk Pawlikowski Jan Gwalbert Henryk Pawlikowski (1891-1962), taternik, narciarz, literat, jeden z najlepszych znawców góralszczyzny i gwary góralskiej. Do najważniejszych pozy- cji literatury tatrzańskiej zalicza się dwie jego powieści - „Bajda o Niemrawcu " i „Ci- sonie". Publikował też artykuły dotyczące historii Podhala, folkloru góralskiego, nar- ciarstwa, a wiele jego cennych prac pozostało w rękopisach. Po I wojnie światowej był instruktorem Kompanii Wysokogórskiej, później zaś działał w komisjach przewodnictwa PTT i byt wykładowcą na kursach przewodników PTTK. Obaj z ojcem zostali też członkami honorowymi Związku Górali. Jedną z mieszkanek ..Domu pod Jedlami" była w latach dwudziestych pierwsza żona Jana Gwalberta Henryka - Maria Pawliko- wska, 1° roto Bzowska, 3° voto Jasnorzewska (1891-1945), poetka, córka malarza Wojcie- cha Kossaka. Właśnie na Kozińcu powstała większość wierszy, które weszły w skład jej pierwszego tomiku „Niebieskie migdały". Bywała tu także jej siostra, Magdalena Samozwaniec, opiewająca Zakopane w zabawnych felietonach. Nadto dom Pawli- kowskich zawsze gościł całą plejadę znako- mitości kultury i nauki polskiej. Przez metalową furtkę wchodzimy na teren posesji „Domu pod Jedlami". Budynek, stanowiący własność prywatną, możną oglą- dać tylko z zewnątrz. Jest on najbardziej rozwiniętą i najpełniejszą realizacją witkie- wiczowskiego stylu. Projektant sam wybie- rał miejsce dla stawiania domu: dzięki poło- żeniu na zboczu wzgórza, podmurówka willi w najwyższym miejscu ma aż 4 m wysokoś- ci, co nadaje domowi charakter zamku, wspartego na skarpie. Malowniczym ele- mentem są schody, prowadzące od węgla domu do jednego z wejść od strony pn.: osłania je galeria półkoliście zakończonych okien, wsparta na kamiennym tuku. Cha- rakterystycznym elementem domu jest usy- tuowany w pd.-wsch. części wielki przytap, 229 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Knipówki czyli duża, odkryta weranda, przez którą prowadzi jedno z wejść do domu. Warto zwrócić uwagę na długie i pięknie zdobione ,,rysie", występujące ze ściany licowej oraz na bogate zdobienia obramowań okiennych i innych dużych powierzchni drewnianych. Dobrze zachowały się też ozdobne wnętrza w 12 pokojach „Domu pod Jodłami". Sosrę- by, a nieraz i ściany pomieszczeń pokryte są góralską ornamentyką, w salonie i jadalni znajdują się piękne meble w stylu zakopiań- skim, a także malowidła i dzielą sztuki (w tym cykl charakterystycznych grafik przed- stawiających Matkę Boską), wykonane przez Anielę (Lelę) Pawlikowską - żonę Michała. „Dom pod Jedlami" jest obiektem prawnie chronionym i należy do najcenniejszych zabytków architektury drewnianej w Pols- ce. Wielkie ,Jedle", czyli jodły, które mu dały nazwę, rosnące niegdyś w zach. części ogrodu już wyginęły, wyłamane przez halne wiatry. Ozdobą ogrodu są obecnie przeszło stuletnie limby, cisy, wysokie modrzewie i piękna lipa, a także rosnące tu wśród trawy: lilie złotogłów i jesienne zimowity. Blisko płotu, oddzielającego ogród od drogi, znaj- duje się również stylowa studnia, wybudo- wana na wzór dzwonnicy kościelnej, od góry do dołu pokryta gontami - także projekto- wana przez Stanisława Witkiewicza. l Na terenie tej samej posesji stoi niewielki budynek, służący niegdyś właścicielom ..Dom pod Jedlami", ul. Koziniec 230 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki „Domek pod Jesionami" - dom Zofii i Witolda H. Paryskich, ul. Koziniec „Domu pod Jedlami" jako obiekt gospodar- czy. Od 1972 r. domek ten, nazwany „Dom- kiem pod Jesionami", stał się jednym z najważniejszych ośrodków wiedzy o Ta- trach - po remoncie i niezbędnej adaptacji zamieszkali tu Zofia i Witold Paryscy, twórcy „Encyklopedii Tatrzańskiej" i licz- nych innych prac, dotyczących Tatr i Pod- tatrza. Tutaj też mieści się słynna biblioteka i archiwum W. H. Paryskiego. Witold Henryk Paryski (w. w 1909 r.). taternik, alpinista, pisarz, naukowiec, dzia- łacz społeczny. Przyjechał do Zakopanego w. 1922 r., by osiedlić się tu na stałe. Od 1925 r. uprawiał taternictwo, m.in. w towarzystwie Stanisława Motyki, Jana Sawickiego, Ta- deusza Orlowskiego, Tadeusza Pawlo- wskiego, Wiesława Stanisławskiego, Wa- wrzyńca Żuławskiego i swojej żony, Zofii Radwańskiej-Paryskiej. Dokonał wielu pierwszych wejść w Tatrach, uczestniczył też w l. 1936-37w f I polskiej wyprawie w Andy, a w l. 1938-39 w wyprawie do Ameryki Środkowej. Od 1928 r. był członkiem TOPR, a w 1.1945-46 jego kierownikiem. Od 1937 r. wchodził w skład komisji PTT, a potem PTTKdla szkolenia i egzaminowania prze- wodników tatrzańskich, od 1948 r. jest prze- wodnikiem tatrzańskim I klasy. Wchodził w skład zarządu Sekcji Turystycznej PTT i Klubu Wysokogórskiego, a także Zarządu Głównego PTT. W 1933 r. redagował czaso- pismo taternickie „Krzesanica", był też redaktorem „Taternika" w l. 1947-49, 1956, 1960-63. Witold Hen n k Paryski 231 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki Choć studiował w Krakowie medycynę, to jednak od 1929 r. zajmował się pracą nau- kową dotyczącą historii Podtatrza i tury styki tatrzańskiej, nazewnictwa geograficznego, biografistyki, gwary góralskiej i ochrony przyrody. W formie kartoteki opracował szczegółową bibliografię Tatr i Podtatrza. O'głosił drukiem setki artykułów i notatek w czasopismach fachowych i popularnych, a także w wydawnictwach książkowych, m.in. w pracy zbiorowej „ Tatrzański Park Naro- dowy" rozprawę „Turystyka a ochrona przyrody tatrzańskiej", a w pracy „Pasters- two Tatr Polskich i Podhala" artykuły: „Szlaki pasterskie w Tatrach i na Podta- . trzu" i „Pasterskie nazwy geograficzne w Tatrach Polskich i na Skalnym Podhalu". W !. 1951-83 opracował 24- tomowy szcze- gółowy przewodnik taternicki „ Tatry Wyso- kie", jest też autorem książki „W górach Atacamy", a wspólnie z żoną wydał kilka małych przewodników po Tatrach i Podha- lu, podręcznik „Zasady turystyki górskiej" i przede wszystkim „Encyklopedię Tatrzań- ską". Zajmował się także tłumaczeniem literatury naukowej. W latach siedemdziesiątych W. H. Paryski pełnił funkcję przewodniczącego Miejskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu w Zako- panem, a także wchodził w skład Rady Naukowej Rejonu Tatrzańskiego. Jest członkiem Rady Tatrzańskiego Parku Na- rodowego, zaś w 1983 r. był jednym z inicjatorów powołania Towarzystwa Och- rony Tatr i został pierwszym jego preze- sem. Przez blisko pól wieku szkolił przewodni- ków tatrzańskich. Otrzymał też od nich honorowy tytuł: „Przewodnik przewodni- ków". Dom Zofii i Witolda Paryskich otacza nie- wielki ogródek, w którym zgromadzono wiele cennych okazów flory górskiej. Zarówno ogród, jak i dom są ważnymi placówkami naukowymi. Drogą w kierunku pd. schodzimy z Kozińca, mijając po prawej stronie Galerię Sztuki im. W. i J. Kulczyckkh, oddział Muzeum Tatrzańskiego (Rozdz. III-8). F. Dochodzimy do zbiegu pięciu ulic, nazy- wanego czasem Rondem Bystre. W lewo na pn. wsch. odchodzi Droga do Olczy. Także w lewo, na wsch. - ul. Oswalda Balzera, prowadząca do Jaszczurówki i dalej do Mor- skiego Oka, nazwana tak w 1933 r. dla uczczenia pamięci wybitnego historyka (1858-1933) z Uniwersytetu Lwowskiego, który po długich i wnikliwych studiach podjął się obrony praw polskich w sporze z Węgrami o Morskie Oko. Jego doskonała mowa obrończa wygłoszona w 1902 r. przed trybunałem rozjemczym w Grazu w dużej mierze przyczyniła się do przesądzenia na rzecz Polski prawa do Morskiego Oka. Imie- niem Balzera nazwano także Liceum Ogól- nokształcące w Zakopanem. Wańo podejść kawałek ul. Balzera, aby obejrzeć wielki gmach Sanatorium Dziecię- cego na Bystrem - obecnie Specjalistyczny Zespół Rehabilitacyjno-Ortopedyczny dla Dzieci i Młodzieży (ul. Balzera 15). Budynek wzniesiono w l. 1923-28 wg projektu Jana Poszczycą Witkiewicza. Sanatorium powstało w czasie I wojny świa- towej w 1917 r. pod patronatem K-siążęco- Biskupiego Komitetu niesienia pomocy ofiarom wojny (KBK.) z inicjatywy prof. Emila Godlewskiego (1875-1944), który w uznaniu zasług, położonych dla utworzenia tej placówki, w 1921 r, został mianowany Honorowym Obywatelem Zakopanego. Mieściło się wówczas w kilku wynajętych willach, później opiekę nad placówką prze- jął Wydział Lekarski UJ, a współcześnie Ministerstwo Zdrowia, lecz potocznie do 232 r II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki Specjalistyczny Zespól Rehabilitacyjno- Ortopedyczny dla Dzieci i Młodzieży, ul. Balzera dziś gmach ten nazywa się „Kabeką". Jest to największe sanatorium dziecięce w Zakopa- nem, dysponujące własną szkołą podsta- wową oraz nowoczesnymi urządzeniami rehabilitacyjnymi, z basenem pływackim włącznie. Leczy się tu przede wszystkim schorzenia narządów ruchu u dzieci i mło- dzieży. Przedłużeniem Drogi na Antalówkę w kie- runku pd. jest ul; Mieczysława Karlowicza, który w położonej przy tej ulicy willi „For- tunka" spędził kilka sezonów letnich. Ponie- waż willa, w której mieszkał Karlowicz, stoi u zbiegu ul. Karłowicza z Bulwarami Słowa- ckiego, administraeyjnie -jak się już Czytel- nik domyśla - przypisano ją oczywiście do Bulwarów. Mieczysław Karłowicz (1876-1909), kom- pozytor, taternik, fotograf. Przyjeżdżał do Zakopanego od 1889 r. i od tego też czasu zaczął chodzić po górach - najpierw tury- stycznie, a potem stał się jednym z lepszych taterników swoich czasów. W l. 1892-94 zatrzymywał się w Zakopanem i wJaszczu- rówce. Po 7-letniej przerwie, spowodowanej głównie studiami kompozytorskimi, od 1902 r. znów przyjeżdżał w Tatry, aż do 1905 r. zatrzymując się co lato w „Fortunce ". W 1907 r. M. Karłowicz wraz z matką Ireną osiedlili się. w Zakopanem na stałe - naj- pierw w willi „Limba", potem w „Lilianie", wreszcie zamieszkując w „Lutni" przy ul. Sienkiewicza. ' Karłowicz najpierw uprawiał tylko taternic- two letnie, dokonując m.in. pierwszego wejs-[ da na Ciężką Turnię, podejmując takż^' wiele trudnych, samotnych wypraw. W, 1907 r. był jednym z pierwszych członków Zakopiańskiego Oddziału Narciarzy i do- konał kilku pierwszych wejść zimowych (Kościelec, Wołoszyn, Żółta Turnia). Był jednym z inicjatorów utworzenia TOPR. Podczas samotnej wycieczki narciarskiej 8 lutego 1909 r. został zasypany lawiną z Małego Koscielca. W miejscu, gdzie znale- ziono jego dato-poniżej ścieżki turystycz- nej, prowadzącej do Czarnego Stawu Gąsie- nicowego, postawiono kamień pamiątkowy, a na willi „Lutnia" (trasa 4-D) umieszczono^ tablicę. 233 II. Trasy Trasa 9 Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antatówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza ~ Krupówki „Fortunka", ul. Bulwary Słowackiego Mieczysław Kartowicz Karłowicz był jednym z najwybitniejszych symfoników polskich, mistrzem formy zw. poematem symfonicznym. Popularność zdobyty także jego pieśni, pochodzące z wcześniejszego okresu twórczości. Był też wybitnym fotografikiem tatrzańskim, a wiele ze swych przeżyć w Tatrach utrwalił w artykułach i wspomnieniach, publikowa- nych w czasopismach turystycznych. Imię Karłowicza nosi od lat sześćdziesiątych ulica na Bystrem, a od 1979 r. także zakopiańska Szkoła Muzyczna l stopnia. Z Drogi na Antatowkę skręcamy w prawo i schodzimy w dół Drogą na Bystre. To jeden ze starszych traktów zakopiańskich, poja- wiający się już w pół. XIX w., w związku z rozwojem osady Bystre, usytuowanej nie opodal dawnej Drogi Homolackiej. Wkrótce dochodzimy do potoku Bystra, który osa- 234 r II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antatówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki dzie dat nazwę i przed mostem skręcamy w prawo. Wąska, nie wszędzie nawet utwardzona droga biegnąca brzegiem potoku nosi pre- tensjonalną nazwę Bulwary Słowackiego. Nadano ją w 1927 r. z okazji sprowadzenia do Polski prochów poety, a w założeniach miała to być promenada spacerowa, łącząca centrum Zakopanego z Kuźnicami. Tą to „promenadą" schodzimy na pn. w kierunku miasta. Budynki usytuowane są tu tylko po prawej, wsch. stronie i na ogól mają charak- ter niewielkich pensjonatów lub domów jednorodzinnych. Powstawały one przeważ- nie na przełomie lat dwudziestych i trzydzie- stych. Starszym, a zarazem największym budynkiem w tej części ulicy jest dom wypo- czynkowy Narodowego Banku Polskiego „Bankowiec" (Bulwary Słowackiego 14), którego budowę rozpoczęto po I wojnie światowej, a zakończono w 1926 r. pod nadzorem architekta miejskiego Adama Hełm-Pirgi. Obecny kształt budynek uzy- skał w l. 1961-62, podczas rozbudowy wg projektu arch. Anny Górskiej. Tuż przed „Bankowcem" w prawo odchodzi stromo do góry Droga na Koziniec. Przy niej, na zboczu wzgórza dobrze widać drew- nianą willę, w której obecnie znajduje się pensjonat FWP „Sfinks II" (Droga na Kozi- niec 5). Przedtem dom nazywał się „Zbój- nik", a wybudowano go w 1922 r. jako „Wojciechowo". Ponieważ zaś willa nale- żała do prof. Stanisława Szobera (1879-1938), wybitnego polskiego języko- znawcy i pedagoga - popularnie nazywano ją „Gramatyką" i mówiono, że wybudo- wana została z łez uczniów, wkuwających „Gramatykę polską" S. Szobera. Idąc dalej z biegiem potoku, dochodzimy do domu wypoczynkowego „Bristol" (Bulwary Słowackiego 9), należącego obecnie do FWP. Ten w swoim czasie najbardziej repre- zentacyjny hotel-pensjonat Zakopanego zo- stał wybudowany w l. 1923-27 wg projektu arch. Zygmunta Ostafina, staraniem spółki akcyjnej „Towarzystwo Hoteli i Pensjona- tów Bristol", której inicjatorami byli: Adam Laudyn-Chrzanowski i jego żona Stefania, Marta Paryska i Marian Jamontt. Spółka miała zamiar wybudować w rejonie Anta- łówki kilka obiektów hotelowych; skoń- czyło się na jednym, ale za to okazałym. W latach międzywojennych w „Bristolu" za- trzymywały się niemal wszystkie wycieczki zagraniczne, gwiazdy filmowe, politycy i wojskowi. We wnętrzu organizowano wy- stawy obrazów, zaś nowością wprowadzoną przez dyrektora Mariana Jamontta były dancingi na świeżym powietrzu, w ogrodzie przed „Bristolem", które reklamowano jako jedyne w swoim rodzaju połączenie przy- jemności, gimnastyki i kuracji klimatycz- nej. Marian Jamontt (1880-1948), przemysło- wiec, działacz społeczny. Od 1922 r. zamie- szkał w Zakopanem i wkrótce dał się poznać jako jeden z najbardziej rzutkich działaczy i organizatorów. Kierował budową „Bristo- lu", a potem został jego dyrektorem. Od 1923 r. był także prezesem Rady Nadzorczej Składnicy Towarowej, w l. 1929-34 - preze- sem ..Gremium Właścicieli Pensjonatów, Hoteli i Restauracyj w Zakopanem". W latach dwudziestych kierował też pracami sądu obywatelskiego, piętnującego _ zako- piańczyków, sprzedających ziemię Żydom, był wiceprzewodniczącym, a od 1930 r. - prezesem koła Ligi Ochrony Powietrznej Państwa i kierował komitetem fundacyjny m samolotu „Zakopane". W 1929r. należaldo inicjatorów Związku Przyjaciół Zakopa- nego i zorganizował przy nim Komitet Imprez Sportowych. Jamontt był głównym organizatorem Zimowych Międzynarodo- wych Zawodów Hippicznych, a także wielu innych imprez sportowych i kulturalnych w Zakopanem. Przewodniczył też obywatel- skiemu komitetowi przyjmowania wycie- 235 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antałówka - Rozmieć - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki czek zbiorowych, działał w zarządzie Towa- rzystwa Lotniczego i Polskiego Związku Łyżwiarskiego oraz zajmował się organiza- cja Szkoły Hotelarsko-Przemysłowej w Za- kopanem. Nic więc dziwnego, że zakopiań- ski demon społecznikowski nazwał Kornel Makuszyński w jednym z felietonów „bacci- lus jamontti". Po II wojnie światowej, w czasie której w „Bristolu" stacjonowali Niemcy, zorganizowano tutaj dom wcza- sowy FWP, który do 1965 r. dzierżawi „Bristol" od pełnomocników spółki akcyj- nej, a potem przejął budynek na własność. Dochodzimy do ul. Do Bristolu, łączącej ul. Chałubińskiego i ul. Broniewskiego. Nasza trasa prowadzi w dalszym ciągu po prawej stronie potoku Bystra, choć już nie w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Uwaga! na krótkim odcinku ciąg Bulwarów Słowackiego jest nieprzejezdny. Przekraczamy ul. Do Bristolu i idąc w prawo w skos, w stronę bliskiego tu zbocza Anta- tówki, wchodzimy na wąską ścieżkę między dwoma niewielkimi domami (nr 8 i 7a). Po kilkunastu krokach nieprzejezdnego zwęże- nia wychodzimy znów na ulicę, od tego miejsca asfaltowaną. Stąd domy przy Bulwa- rach Słowackiego usytuowane są dla od- miany po lewej stronie, między ulicą a potokiem, zaś prawe ograniczenie stanowi stromy stok Antatówki. Mijamy niewielkie osiedle bloków mie- szkalnych i dochodzimy do dużej willi w stylu zakopiańskim o nazwie „Złotogłów" (Bulwary Słowackiego 2), wybudowanej w pierwszych latach XX w. W okresie I wojny światowej i niedługo potem miał tu swoją pracownię malarz Tymon Niesioło- wski - przyjaciel Witkacego i barwna postać Zakopanego lat międzywojennych. Willa należała do sióstr Pauliny i Petroneli Jezier- skich, które zapisały ją Zakonowi Salwato- rianów w maju 1939 r. Obecnie znajduje się tu kierownictwo parafialne Duszpasterstwa Zakopane-Antałówka. Mijając stylowy kościół oo. Salwatorianów (Rozdz. III-12) dochodzimy do ul. Witkie- wicza. Skręcamy w lewo i za mostem na potoku Bystra, idąc dalej trasą 4-E, koń- czymy spacer przy Krupówkach. xrrscGGGGGnacxxxxz: •www 236 II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice A. Ul. Władysława Zamoyskiego stanowi naturalne przedłużenie Krupówek, a raczej została wydzielona z nich w 1898 r. Począt- kowo zaczynała się mniej więcej tam, gdzie obecnie odchodzi w lewo ul. Kraszewskiego, ale po I wojnie światowej przedłużono ją w dół, aż do ul. Witkiewicza. Od tego czasu ul. Zamoyskiego łączy ul. Witkiewicza i Chałubińskiego odcinkiem o długości ok. 900 m. Władysław Zamoyski (1853-1924), hrabia, właściciel dóbr w Zakopanem, a także w Kórniku, Trzebawiu i Babinie. Jego ojciec, też Władysław, byłjenerałem wojsk polskich i walczył w Powstań iu Listopadowym, potem zaś wraz z księciem Adamem Czartoryskim stworzył silny ośrodek emigracyjny w Pary- żu, skupiony wokół Hotelu Lambert. Wła- dysław junior ukończył w Paryżu szkołę średnią i politechnikę. Posiadał obywatels- two francuskie, służył w wojsku, a następnie w składzie rządowej delegacji gospodarczej przebywał w Australii i odbył dwuletnią podróż dookoła świata. Po śmierci brata matki, Jana Dziatyńskiego, Władysław Zamoyski odziedziczył wielkie, ale mocno zadłużone dobra w Kórniku w Wielkopols- ce, z pięknym zamkiem, biblioteką i muzeum. Już wtedy odznaczał się wielką gospodarnością. W krótkim czasie spłacił długi, a majątek zaczął przynosić dochody. Zamoyski stal się wybitnym działaczem ekonomicznym i aktywnie uczestniczył w ..najdłuższej wojnie nowoczesnej Europy", w której Polacy z Wielkopolski zorganizo- wali doskonałą, gospodarczą i kulturalną samoobronę przed zaborcą niemieckim. Nic więc dziwnego, że wkrótce dotknęły go represje Bismarckowskie i w 1886 r. został wraz z matką pozbawiony prawa mieszka- nia w dobrach kórnickich. W 1889 r. kupił na licytacji dobra zakopiańskie, stając się posiadaczem wielkich terenów w Zakopa- nem i innych wsiach na Podhalu, a także w Tatrach, w rejonie Morskiego Oka i Doliny Pięciu Stawów Polskich oraz od Giewontu do Doliny Kościeliskiej. Tutaj także dał się poznać jako świetny gospodarz, wybitny działacz społeczny i patriota. Zniszczone Władysław Zamoyski przez poprzednich właścicieli lasy tatrzań- skie, za czasów Zamoyskiego eksploato- wane były już w ograniczony sposób, równo- cześnie prowadzono intensywną akcję zale- siania. Co prawda, współcześni botanicy mają do leśników Zamoyskiego pretensje o to, że dominującym drzewem dolnego regla stał się świerk, przeważnie zresztą sadzony z nasion pochodzących spoza Tatr. Drzewo to zakorzenia się płytko i nie wspierane, tak jak dawniej, przez drzewa liściaste, łatwo poddaje się naporowi halnego wiatru. W Zakopanem nie było niemal żadnej akcji społecznej, w której Zamoyski nie uczestniczyłby bądź bezpośrednio bądź jako mecenas. Już w 1891 r. stworzył towarzystwo udziałowe pod nazwą „Spółka handlowa", wkrótce potem był jednym z założycieli zakopiańskiego „Sokoła". W 1899 r. dopro- wadził do budowy kolei do Zakopanego i został prezesem Rady Nadzorczej Towa- rzystwa Kolei Chabówka - Zakopane. Jako właściciel terenów nad Morskim Okiem, będących przedmiotem sporu granicznego z Węgrami, odegrał ogromną rolę w pozytyw- nym dla Polski zakończeniu procesu w 237 II. Trasy Trasa 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiellońska - Wierchowa - Antatówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Słowackiego - Witkiewicza - Krupówki czek zbiorowych, działał w zarządzie Towa-. rzystwa Lotniczego i Polskiego Związku Łyżwiarskiego oraz zajmował się organiza- cją Szkoły Hotelarska-Przemysłowej w Za- kopanem. Nic więc dziwnego, że zakopiań- ski demon społecznikowski nazwał Kornel Makuszyński w jednym z felietonów „bacci- lus jamontti". Po II wojnie światowej, w czasie której w „Bristolu" stacjonowali Niemcy, zorganizowano tutaj dom wcza- sowy FWP, który do 1965 r. dzierżawił „Bristol" od pełnomocników spółki akcyj- nej, a potem przejął budynek na własność. Dochodzimy do ul. Do Bristolu, łączącej ul. Chałubińskiego i ul. Broniewskiego. Nasza trasa prowadzi w dalszym ciągu po prawej stronie potoku Bystra, choć już nie w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Uwaga! na krótkim odcinku ciąg Bulwarów Słowackiego jest nieprzejezdny. Przekraczamy ul. Do Bristolu i idąc w prawo w skos, w stronę bliskiego tu zbocza Anta- łówki, wchodzimy na wąską ścieżkę między dwoma niewielkimi domami (nr 8 i 7a). Po kilkunastu krokach nieprzejezdnego zwęże- nia wychodzimy znów na ulicę, od tego miejsca asfaltowaną. Stąd domy przy Bulwa- rach Słowackiego usytuowane są dla od- miany po lewej stronie, między ulicą a potokiem, zaś prawe ograniczenie stanowi stromy stok Antalówki. Mijamy niewielkie osiedle bloków mie- szkalnych i dochodzimy do dużej willi w stylu zakopiańskim o nazwie „Złotogłów" (Bulwary Słowackiego 2), wybudowanej w pierwszych latach XX w. W okresie I wojny światowej i niedługo potem miał tu swoją pracownię malarz Tymon Niesioło- wski - przyjaciel Witkacego i barwna postać Zakopanego lat międzywojennych. Willa należała do sióstr Pauliny i Petroneli Jezier- skich, które zapisały ją Zakonowi Salwato- rianów w maju 1939 r. Obecnie znajduje się tu kierownictwo parafialne Duszpasterstwa Zakopane-Antalówka. Mijając stylowy kościół oo. Salwatorianów (Rozdz. III-12) dochodzimy do ul. Witkie- wicza. Skręcamy w lewo i za mostem na potoku Bystra, idąc dalej trasą 4-E, koń- czymy spacer przy Krupówkach. XXI3CCCCCCGaGGGCmCCCGCCCCCC 236 II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice A. Ul. Władysława Zamoyskiego stanowi naturalne przedłużenie Krupówek, a raczej została wydzielona z nich w 1898 r. Począt- kowo zaczynała się mniej więcej tam, gdzie obecnie odchodzi w lewo ul. Kraszewskiego, ale po I wojnie światowej przedłużono ją w dół, aż do ul. Witkiewicza. Od tego czasu ul. Zamoyskiego łączy ul. Witkiewicza i Chałubińskiego odcinkiem o długości ok. 900 m. Władysław Zamoyski (1853-1924), hrabia, właściciel dóbr w Zakopanem, a także w Kórniku, Trzebawiu i Babinie. Jego ojciec. też Władysław, byłjeneralem wojsk polskich i walczy f w Powstaniu Listopadowym, potem zaś wraz z księciem Adamem Czartoryskim stworzył silny ośrodek emigracyjny w Pary- żu, skupiony wokół Hotelu Lambert. Wła- dysław junior ukończył w Paryżu szkolę średnią i politechnikę. Posiadał obywatels- two francuskie, służył w wojsku, a następnie w składzie rządowej delegacji gospodarczej przebywał w Australii i odbył dwuletnią podróż dookoła świata. Po śmierci brata matki, Jana Dziafyńskiego, Władysław Zamoyski odziedziczył wielkie, ale mocno zadłużone dobra w Kórniku w Wielkopols- ce, z pięknym zamkiem, biblioteką i muzeum. Już wtedy odznaczał się wielką gospodarnością. W krótkim czasie spłacił długi, a majątek zaczął przynosić dochody. Zamoyski stał się wybitnym działaczem ekonomicznym i aktywnie uczestniczył w „najdłuższej wojnie nowoczesnej Europy", w której Polacy z Wielkopolski zorganizo- wali doskonałą, gospodarczą i kulturalną samoobronę przed zaborcą niemieckim. Nic więc dziwnego, że wkrótce dotknęły go represje Bismarckowskie i w 1886 r. został wraz z matką pozbawiony prawa mieszka- nia w dobrach kórnickich. W 1889 r. kupił na licytacji dobra zakopiańskie, stając się posiadaczem wielkich terenów w Zakopa- nem i innych wsiach na Podhalu, a także w Tatrach, w rejonie Morskiego Oka i Doliny Pięciu Stawów Polskich oraz od Giewontu do Doliny Kościeliskiej. Tutaj także dał się poznać jako świetny gospodarz, wybitny działacz społeczny i patriota. Zniszczone Władysław Zamoyski przez poprzednich właścicieli lasy tatrzań- skie, za czasów Zamoyskiego eksploato- wane były już w ograniczony sposób, równo- cześnie prowadzono intensywną akcję zale- siania. Co prawda, współcześni botanicy mają do leśników Zamoyskiego pretensje o to, że dominującym drzewem dolnego regla stał się świerk, przeważnie zresztą sadzony z nasion pochodzących spoza Tatr. Drzewo to zakorzenia się płytko i nie wspierane, tak jak dawniej, przez drzewa liściaste, łatwo poddaje się naporowi halnego wiatru. W Zakopanem nie było niemal żadnej akcji społecznej, w której Zamoyski nie uczestniczyłby bądź bezpośrednio bądź jako mecenas. Już w 1891 r. stworzył towarzystwo udziałowe pod nazwą „Spółka handlowa", wkrótce potem był jednym z założycieli zakopiańskiego „Sokola". W 1899 r. dopro- wadził do budowy kolei do Zakopanego i został prezesem Rady Nadzorczej Towa- rzystwa Kolei Chabówka - Zakopane. Jako właściciel terenów nad Morskim Okiem, będących przedmiotem sporu granicznego z Węgrami, odegrał ogromną rolę w pozytyw- nym dla Polski zakończeniu procesu w 237 II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice Grazu. W l. 1893-1907 wchodził w skład Wydziału Towarzystwa Tatrzańskiego, które już w 1901 r. nadało mu członkostwo honorowe, w tym samym roku otrzymał honorowe obywatelstwo Zakopanego. Za- moyski uczestniczył także w działalności zarządów Towarzystwa Zaliczkowego i Towarzystwa Muzycznego, a także Towa- rzystwa Pomocy Przemysłowej, był też wice- przewodniczącym Towarzystwa Muzeum Tatrzańskiego. W 1911 r. wybudował oka- zały dom Bazaru Polskiego przy Krupów- kach, urządzając na jego I piętrze salę wystawową. Okres I wojny światowej spędził we Francji i tam aktywnie współdziałał z Romanem Dmowskim w tworzeniu i działalności Komitetu Narodowego Polskiego, uczestni- cząc w pertraktacjach z Radą Najwyższą Państw Sprzymierzonych w sprawie przysz- łości Polski. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę powrócił do Kórnika, nie zaniedbując jednakże Zakopanego. Mówiono o nim, że był skąpcem, dziwakiem i bigotem. Skąpił, to prawda, ale przede wszystkim sobie, a jego dziwactwo polegało głównie na tym, że nie żył ponad stan, jak wielu jego utytułowanych przyjaciół i kuzy- nów, nie był utracjuszem, prowadził spar- tański tryb życia i tylko dlatego jeździł III klasą kolei, że nie było IV. Mówiono a nim, że potrafił wycisnąć pieniądze nawet z kamienia, a po prostu byt dobrym gospoda- rzem i umiał znaleźć zarobek tam, gdzie inni liczyliby tylko straty. W Zakopanem największe dochody przyno- sił mu monopol propinacyjny - na pędzenie i sprzedaż alkoholu, eksploatacja kolei, tar- tak i papiernia. Uruchomił także fabrykę wody sodowej, zakład wyrobu mydła i przy- noszący niezłe zyski tor bobslejowy w Kuźnicach. Wspierał materialnie kościoły i domy zakonne - do czego był zobowiązany aktem kupna dóbr zakopiańskich - -widząc w nich trwale ośrodki polskiej kultury i myśli narodowej. Byt skąpy dla siebie po to, by móc okazać się 238 szczodrym dla narodu. 30 grudnia 1923 r. utworzyłbowiem fundację „Zakłady Kórni- ckie" (zw. też Fundacją Kórnicką lub Fun- dacją Zamoyskich), której statut stanowił, iż cały majątek Władysława Zamoyskiego i jego siostry Marii służyć ma odtąd narodowi polskiemu. Dochody uzyskiwane zeń miały być wykorzystywane na cele kulturalne, oświatowe i naukowe, a w szczególności na dalsze prowadzenie Szkoły Domowej Pracy Kobiet w Kuźnicach, pomoc stypendialną dla uzdolnionej młodzieży (zwracaną po dojściu do pełnoletności), utrzymywanie zamku, muzeum i biblioteki w Kórniku, jak też na założenie zakładu dla badania moż- liwości rozwoju przemysłu drzewnego. Za- sadą działania Fundacji miała pozostać dobra gospodarka i podnoszenie wartości legowanego majątku oraz krzewienie wśród ludności dóbr Zamoyskiego zawodowej wie- dzy rolniczej i zasad spółdzielczości. Na- czelną władzą Fundacji było kuratorium, złożone z przedstawicieli episkopatu, rządu, Polskiej Akademii Umiejętności, a także prezesa i 4 członków zarządu Związku Zamoyskich, który zresztą miał otrzymywać 8 procent czystych zysków Fundacji do swej dyspozycji. Protektorat nad dziełem Za- moyskiego objęli Prezydent Rzeczypospoli- tej i Prymas Polski. 30 września 1924 r. Rada Ministrów zatwierdziła statut Funda- cji. 3 dni później jej twórca zmarł, a prak- tyczna realizacja zasad fundacji bardzo daleko odbiegała od projektu. Fundacja Zamoyskich przetrwała cały okres między- wojenny i II wojnę światową i została roz- wiązana w 1953 r. Narożny dom po lewej stronie (ul. Zamoy- skiego l) mieścił na parterze sklep Józefa Fabiana Słowika oraz składnicę hurtowego zaopatrzenia pensjonatów zakopiańskich, prowadzoną przez „Gremium Właścicieli Pensjonatów Hoteli i Restauracyj w Zakopa- nem", które tutaj na piętrze miało swoją siedzibę. Organizacja ta powstała w maju 1912 r., początkowo pod nazwą Towarzys- II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice Dom Józefa F. Słowika - siedziba „Gre- mium", ul. Zamoyskiego two Gospodnio-Szynkarskie, z właścicielką „Stamary" - Marią Budziszewską jako przewodniczącą. Od lipca tegoż roku hote- larze i restauratorzy zrzeszyli się w Gre- mium, które aż do wybuchu II wojny świa- towej zajmowało się ochroną interesów swoich członków, negocjowało z władzami w sprawie ustalania maksymalnych stawek za wynajmowanie pokoi, zaopatrywało pensjonaty w artykuły spożywcze. Poza Budziszewską, najaktywniejszymi działa- czami Gremium byli: właścicielka „Saryu- sza" Józefa Osiecka, restaurator Stanisław Karpowicz i dyrektor „Bristolu" Marian Jamontt. W budynku Gremium w latach dwudziestych mieściły się także redakcje „Gazety Zakopiańskiej" i „Zakopanego". Naprzeciw narożny budynek zajmuje popu- larny lokal rozrywkowy '„Watra". Dom został wzniesiony z końcem lat dwudzie- stych wg projektu arch. Stanisławy i Mariana Wimmerów dla Andrzeja Stopki- Borowego. W oknach zwracają uwagę nowo- czesne witraże - dzieło Ewy Fajkosz. Wnę- trza restauracji zdobią sgrafitta Jana Sokolo- wskiego, zaś artystyczne kafle w kominku wykonano w pracowni Stanisława Sobczaka przy współpracy Kazimierza Fajkosza i Tadeusza Malickiego. Idąc dalej prawą stroną ulicy, dochodzimy do willi „Nietota" (ul. Zamoyskiego 6), wybudowanej z początkiem lat osiemdzie- siątych ubiegłego wieku przez Jana Gąsie- nicę Mięsacza. W latach dwudziestych mie- szkał tu dr Aleksander Januszkowski, zaś później do II wojny światowej miała swoją siedzibę 4-klasowa Prywatna Szkoła im. św. Teresy, prowadzona pod firmą Narodowej Organizacji Kobiet przez Jadwigę Nano- wską. Nie opodal, po lewej stronie, w willi „Olma" (ul. Zamoyskiego 7) mieszkał inny wybitny lekarz, dr Teodor Birula-Białynicki. 239 II. Trasy _ ___ _______ Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice „Olma", ul. Zamoyskiego Teodor Birula-Biatynicki Teodor Birula-Białynicki (1886-1956), le- karz, malarz, działacz społeczny. Po ukoń- czeniu wojskowej Akademii Medycznej w Petersburgu służył jako lekarz najpierw w wojsku rosyjskim, później polskim. W 1922 r. został oficerem łącznikowym przy zako- piańskim Sanatorium Czerwonego Krzyża. Potem byt jeszcze ordynatorem sanatorium wojskowego w Kościeliskach, a w 1929 r. przeszedł w stan spoczynku w stopniu majo- ra. Od wczesnej młodości zajmował się malarstwem i choć w tej dziedzinie był samoukiem, stał się cenionym twórcą pej- zaży i portretów. Od 1923 r. uczestniczył we wszystkich zakopiańskich wystawach, był sekretarzem „Sztuki Podhalańskiej" i póź- niej działaczem Związku Plastyków. Blisko przyjaźnił się ze Stanisławom Ignacym W itkiewiczem, który także mieszkał w „Ol- mie" w l. 1924-31. Dr Birula-Biatynicki współdziałał z Witkacym w tworzeniu Tea- tru Fowistycznego, razem ze swym przyja- cielem eksperymentował też z malarstwem wykonywanym pod wpływem narkotyków. Innym jego zajęciem ubocznym byty studia II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego -Chałubińskiego • skich - Kuźnice Przewodników Tatrzań- filozoficzne i parapsychologiczne. Zajmo- wał się też hipnozą i pisał prace naukowe dotyczące leczenia gruźlicy - ale także psy- chiki człowieka i poznawania pozazmyslo- wego. W sposób naukowy usiłował również zgłębić zagadnienia Kosmosu i istnienia Boga. Po U wojnie światowej został pełno- mocnikiem ministra zdrowia do reaktywo- wania zakopiańskiego uzdrowiska, a potem dyrektorem Sanatorium Nauczycielskiego. Dr Teodor Birula-Biafynicki byłchyba naj- większym w kraju znawcą twórczości. Witkacego, opublikował o nim kilka roz- praw, a przede wszystkim posiadał najwięk- szą kolekcję Witkacowskich portretów. Po śmierci właściciela, zostały one sprzedane przezJego syna słupskiemu Muzeum Pomo- rza Środkowego, dziś niejako specjalizują- cemu się w zbieraniu dziel malarskich Witkacego. Naprzeciw „Olmy", po prawej stronie wznosi się nowoczesny dom wypoczynkowy Stowarzyszenia „PAX" - „Jasień" (ul. Za- moyskiego 8). Przed I wojną światową znaj- dował się w tym miejscu pensjonat „Podla- sie", w którym na przełomie wieków mieś- ciła się poczta zakopiańska, a w l. 1914-17-gimnazjum. Willa spłonęła w 1921 r. Obok, w miejscu gdzie dziś znajduje się dom oznaczony nr 10, stalą willa „Polan- ka", w której w 1899 r. znalazło siedzibę Stowarzyszenie „Czytelnia Zakopiańska", łączyło ono funkcję klubu intelektualistów i biblioteki, miało być także miejscem pracy pisarzy i naukowców. Inicjatorami „Czytel- ni" byli: dr Marian Hawranek i Dionizy Bek, a zasłużonym prezesem - Piotr Chmielo- wski. Piotr Chmielowski (1848-1904), krytyk, lite- raturoznawea, pedagog, czołowy przedsta- wiciel pozytywizmu. Po studiach w warsza- wskiej Szkole Głównej i na uniwersytecie w Lipsku pracował jako nauczyciel w prywa- tnych szkołach średnich w Warszawie i uczył na tajnych kompletach, następnie współpra- cował z warszawskimi czasopismami, a w l. 1881-97 byt redaktorem „Ateneum". Piotr Chmielowski Współredagował też „Encyklopedię Wycho- wawczą" i „Wielką Encyklopedię Ilustro- waną". Opublikował wiele podstawowych prac z historii literatury polskiej (głównie okresu romantyzmu) i powszechnej, zajmo- wał się również filozofią, estetyką i pedago- giką. Był członkiem Akademii Umiejętności i wspóhwórcą Kasy im. J. Mianowskiego. Od 1890 r. miał własny dom w Zakopanem przy Chramcówkach (już nie istnieje), a w 1898 r. przeniósł się pod Giewont na stałe. Wielokrotnie uczestniczył tu w rautach lite- rackich, działał na rzecz Stowarzyszenia Pomocy Bratniej, a w l. 1901-03 kierował „Czytelnią Zakopiańską", ofiarowując na 241 16 Zakopane - frzewodnik historyczny II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice jej rzecz także wiele książek. Po mianowa- niu na stanowisko profesora Uniwersytetu Lwowskiego przeniósł się do Lwowa i tam zmarł. Syn Piotra - Janusz Chmielowski (1878- 1969) był jednym z najwybitniejszych pol- skich taterników, zdobywca wielu szczytów tatrzańskich, autorem przewodników tater- nickich i człowiekiem bodaj czy nie najdłu- żej uprawiającym taternictwo: pierwszą wycieczkę odbył w 1892 r. w wieku 14 lat (na Kościelec), ostatnia wspinaczkę - na grani Kościelców- w wieku przeszło 80 lat... W „Polance" także odbyta się w 1902 r. pierwsza w Zakopanem wystawa malarska, na której przedstawiono prace Abrahama Neumana. Kiedy w 1904 r. staraniem Ste- fana Żeromskiego przekształcono „Czytel- nię" w „Bibliotekę Publiczną", w „Polance" organizowano wieczory literacko-muzycz- ne, z których dochód przeznaczano na rzecz nowo utworzonej placówki. Po wyprowadzeniu się Biblioteki w 1908 r. w „Polance" istniał pensjonat, w którym jeszcze w latach dwudziestych właś- cicielka Julia Koszko organizowała wie- czory muzyki kameralnej. Willa częściowo spłonęła w czasie okupacji, ostatecznie roze- brano ją w latach siedemdziesiątych, a na tym miejscu wybudowano nowoczesny dom. Za nim w prawo odchodzi ul. Makuszyń- skiego, a niebawem w lewo-ul. Krasze- wskiego. Naprzeciwko wylotu tej ostatniej znajduje się duża pusta parcela, porośnięta krzakami i niewielkimi drzewami. Tutaj w l. 1899-1927 stał należący do Józefa Sieczki drewniany Hotel Turystów, mieszczący 22 pokoje, restaurację i salę teatralną. Po śmierci właściciela w 1925 r. nadano obiek- towi nazwę Hotel „Polonia". Przetrwał on jednak tylko 2 lata, po czym strawił go pożar. Mijając klasycystyczną willę „Świt", w któ- rej od lat międzywojennych mieścił się nie- wielki pensjonat Emila Goldwassera, a po wojnie hotel i restauracja, dochodzimy do kolejnej pustej parceli, gdzie w 1932 r. ogień zniszczył 2 domy, należące ongiś do krako- wskiego profesora, Jana Czubka. Jan Czubek (1849-1932), filolog klasyczny, polonista, historyk, profesor Gimnazjum sw. Anny w Krakowie. Pierwszy raz przyjechał do Zakopanego w 1872 r., rok później wstąpił do Towarzystwa Tatrzańskiego i przez pewien czas zasiadał w jego władzach. Był jednym z ostatnich gości zakopiańskich, leczących się na halach tatrzańskich żętycą. Początkowo mieszkał przy Kasprusiach, a w latach osiemdziesiątych kupił działkę przy ówczesnych górnych Krupówkach. Na własny koszt i głównie własnymi siłami przeprowadził regulację sporego odcinka Foluszowego Potoku, który co roku zalewał jego parcelę. W 1887 r. budarz Maciej Gąsienica Józkowy wybudował mu tutaj pierwszy dom w stylu szwajcarskim, wg projektu Stanisława EIjasza-Radziko- wskiego (brata Walerego). Po kilku latach jednakże Czubek kazał rozebrać piętro wynajmowane dotąd letnikom, bo przeszka- dzali mu oni w pracy i z odzyskanego tak materiału postawił obok w 1895 r. maty domek - tylko dla siebie. Czubek regularnie uprawiał turystykę ta- trzańską i chodził w góry codziennie, bez względu na pogodę. Zyskał szczególny sza- cunek u górali i był jednym z pierwszych odkrywców gawędziarskiego talentu Sabały. On to właśnie zachęcił Andrzeja Stopkę do spisania i wydania Sabałowych gadek. Inte- resował się też Cyganami, nauczył się ich języka i studiował folklor. Był jednym z pierwszych badaczy historii Podhala. Jego artykuły, publikowane w „Przeglądzie Za- kopiańskim" i „Roczniku Podhalańskim" na temat pochodzenia górali, górnictwa tatrzańskiego oraz początków i nazwy Zakopanego do dziś stanowią dla naukow- ców niezastąpione materiały źródłowe. W domu prof. Czubka w 1889 r. mieszkał Henryk Sienkiewicz i tutaj właśnie pisał „Bez dogmatu". Jan Czubek umarł w lipcu 242 II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice 1932 r., a w pięć miesięcy potem spłonęły jego budynki. Położony naprzeciw dom wypoczynkowy „Hutnik" (ul. Zamoyskiego 23) stoi na miejscu dawnego, jeszcze przed I wojną światową wybudowanego pensjonatu „Al- bion". W latach siedemdziesiątych właści- cielem „Albionu" stała się Huta im. Lenina. Po remoncie, nazwę i kształt budynku zmie- niono nie do poznania, nadając pensjona- towi hutników wygląd domu w mocno spa- rafrazowanym stylu zakopiańskim. Auto- rami projektu „Hutnika" są architekci Zbig- niew Śliwiński i Danuta Kopkowicz. Warto porównać architekturę „Hutnika" z witkiewiczowskim oryginałem: obok stoi projektowana przez Witkiewicza willa „Ok- sza" (ul. Zamoyskiego 25). Wybudowano ją w l. 1894-95 dla rodziny Kossakowskich. Właściciele wielokrotnie zmieniali się: po- czątkowo był tu pensjonat, w latach dwu- dziestych „Okszę" kupiła Klara Jelska dla Towarzystwa „Odrodzenie" na Profilak- tyczny Dom Zdrowia, potem był tu internat uczniów zakopiańskiego gimnazjum, a w czasie okupacji wysiedlone z Kuźnic Liceum Gospodarcze. Pod koniec wojny miała tu siedzibę konspiracyjna filia Poli- techniki Warszawskiej. Od 1965 r. mieści się w „Okszy" dom wypoczynkowy krako- wskich władz wojewódzkich. Mimo, że rozbudowano w „Okszy" boczne skrzydło i pokryto dach blachą - zarówno w kształcie budynku, jak i wjego ornamentyce widać wyraźnie wszystkie cechy stylu zako- piańskiego. Naprzeciw, w kierunku zach. odchodzi ul. Jana Sabały, prowadząca do ul. 15 Grud- nia. Teren między ulicami: Zamoyskiego, Ma- .,Hutnik", ul. Zamoyskieyo wir»" • "f:!"^' •••"'•ysfistw^. • ^[s,Ks"y'w^i- -"'.lyrmr 243 II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice „Oksza", ul. Zamoyskiego kuszyńskiego, 15 Grudnia i Czecha nosi do dziś potoczną nazwę Parcele Urzędnicze. Jesienią 1923 r. grono zakopiańskich urzęd- ników zawiązało spółkę pod nazwą Chrześ- cijańskie Spółdzielcze Stowarzyszenie Mie- szkaniowe Urzędników Państwowych, w celu budowy niewielkich domków dla 25 początkowo akcjonariuszy we wspólnej kolonii. 6 morgów gruntu kupiono na korzystnych warunkach od Władysława Zamoyskiego, projekt przestrzenny wyko- nał bezinteresownie Karol Stryjeński, zaś budowę pierwszych domów prowadził Ka- rol Szpondrowski. Prezesem Spółki byt lekarz klimatyczny Tadeusz Gabryszewski. Po II wojnie światowej na Parcelach utwar- dzono nawierzchnię ulic i nadano im nazwy, które przywodzą na myśl wielkie tradycje kulturowe Zakopanego: Goszczyńskiego, Szymanowskiego, Tuwima, Żeromskiego, "Sabały. Dom na rogu ulic: Zamoyskiego i Sabały to wybudowana w 1893 r. drewniana willa „Goplana" (ul. Zamoyskiego 26), projekto- wana przez jej właściciela, Wandalina Beringera w stylu tyrolskim, użytkowana później jako pensjonat. Obecnie są tam mieszkania kwaterunkowe. Naprzeciw „Goplany" rozciąga się teren budowy kościoła Świętego Krzyża, dla para- fii tatrzańskiej, która obejmuje pd. dzielnice Zakopanego. Obok stoi wybudowana w 1896 r. willa „Kujawianka" (ul. Zamoy- skiego 31). Tutaj w 1923 r. miała swą siedzibę pierwsza prywatna zakopiańska szkoła muzyczna Jadwigi Beyerówny. Po prawej stronie ulicy widzimy duży dom wczasowy FWP „Sienkiewiczówka l" (ul. Zamoyskiego 28). Obecnie w jednej bryle złączone zostały 3 budynki. W najstarszej, położonej najbliżej ulicy części zatrzymywał się Henryk Sienkiewicz podczas swych licz- 244 r II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice nych pobytów w Zakopanem w l. 1891-96. Tutaj właśnie, w domu należącym do Zofii Zborowskiej, powstawały obszerne fra- gmenty „Quo vadis" i „Pana Wołodyjo- wskiego". Stojąca obok „Hutnika", po prze- ciwnej stronie ulicy „Sienkiewiczówka 2" tylko wspólną administracją FWP wiąże się z „Sienkiewiczówka l" i oczywiście poza nazwą nie ma nic wspólnego z autorem „Trylogii". Obok „Sienkiewiczowie!", w miejscu zajmo- wanym obecnie przez dom nr 30b znajdo- wała się willa „Chata", wybudowana w 1882 r. przez cieślę i przewodnika tatrzań- skiego - Wojciecha Roją na gruncie od- sprzedanym mu przez T. Chałubińskiego. Tutaj też zatrzymywał się H. Sienkiewicz w l. 1886-89 i tutaj napisał wiele nowel, fragmenty „Potopu" i „Pana Wołodyjo- wskiego". Tu powstała jego „Sabałowa baj- ka". Wielki pisarz bywał wtedy gościem Marii i Bronisława Dembowskich, którzy w 1886 r, przenieśli się do Zakopanego i zamieszkali w „Chacie" Roją. Bronisław Dembowski (1847-93), prawnik, etnograf. Pracował w Warszawie jako adwo- kat, a do Zakopanego przeniósł się dla leczenia gruźlicy. Zainteresował się wtedy folklorem góralskim i to on właśnie zachęcił Stanisława Witkiewicza oraz Władysława Matlakowskiego do studiów nad budownic- twem i zdobnictwem góralskim. Byt tez jednym z założycieli-Towarzystwa Muzeum Tatrzańskiego i publikował w etnograficz- nym czasopiśmie „Wisła" (redagowanym przez Jana Karłowicza) wiele artykułów ludoznawczych, ogłosił też kilka bajek Sabałowych. Zajmował się także gwarą podhalańską i w „Sprawozdaniach Komisji Językowej Akademii Umiejętności" ogłosił pierwszy „Słownik gwary podhalańskiej". Zmarł w Zakopanem i został pochowany na starym cmentarzu. Maria Dembowska (1856-1922), osiadłszy wraz z mężem w Rojowej „Chacie" prze- kształciła ją wkrótce w ważny ośrodek życia towarzyskiego, kulturalnego i naukowego. Wspólnie z mężem przez wiele lat groma- „Sienkiewiczówka", ul. Zamoyskiego 245 II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice dziła okazy podhalańskiej sztuki ludowej, które stały się podstawą etnograficznego zbioru Muzeum Tatrzańskiego. Była za- przyjaźniona z wieloma historycznymi po- staciami dawnego Zakopanego, najbliżej jednak z Henrykiem Sienkiewiczem (była szkolną koleżanką jego pierwszej żony) i Stanisławom Witkiewiczem, z którym łą- czyły ją bardzo bliskie więzy uczuciowe, zwłaszcza w ostatnich latach jego życia. W „Chacie" Dembowskich gromadziła się cala ówczesna zakopiańska elita. Bywali tu mieszkający po sąsiedzku Tytus Chałubiń- ski i Jan Czubek, tworzył tutaj Henryk Sienkiewcz, przychodzili często Stanisław Witkiewicz, Władysław Matlakowski, Karol Potkański, Piotr Chmielowski, Jan Karło- wicz. Ulubionymi gośćmi byli też: Wojciech Rój, Sabała i Bartuś Obrochta. Dembowscy byli inspiratorami pierwszych publicznych przedstawień, podczas których prezentowano przyjezdnym taniec, muzykę i obrzędy góralskie. Postać Marii Dembo- wskiej i obraz „Chaty", przez Sienkiewicza nazywanej „Małpim gajem", barwnie od- malował Tadeusz Miciński w powieści „Nietota - księga tajemna Tatr". Ostatnie lata życia spędził w „Chacie" także ojciec Marii, powstaniec z 1863 r. - Gustaw Sobo- tkiewicz. Zabytkowy dom został zburzony w styczniu 1942 r. Inna „Chata", mylona przez niektórych z domem Dembowskich, stoi przy ul. Witkiewicza 19b. Trzecia willa o tej samej nazwie stanęła na początku lat osiemdziesiątych tego wieku przy ul. Kra- szewskiego. Teren po lewej stronie ulicy, z gęstym lasem mieszanym, wśród którego stoi niewielki dom, należy do wnuka Tytusa, Stefana Cha- łubińskiego, wybitnego przewodnika ta- trzańskiego I klasy (trasa 8-C). Naprzeciw, na parceli sąsiadującej niegdyś z „Chatą", Wojciech Rój wybudował w 1886 r. dla córki Tytusa Chałubińskiego - Jadwigi (po mężu Surzyckiej) willę, na jej cześć nazwaną „Jadwiniówką" (ul. Zamoyskiego 32). Dom ten, także utrzymany w stylu tyrolskim, nazywano też „Domem pod Bociana- mi" - od podtrzymujących balkon I piętra wyciętych z desek figurek bocianów. Wielo- krotnie przebudowywany i rozbudowywany stracił wiele ze swej dawnej urody. Obecnie mieszka tu prawnuczka Tytusa Chałubiń- skiego - Jadwiga Mogilnicka, z mężem Hen- rykiem, znanym taternikiem, alpinistą i polamikiem. Minąwszy „Jadwiniówkę" dochodzimy do ul. Chałubińskiego i trasą 8-C przechodzimy do Ronda. Za nim, przedłużenie ul. Zamoy- skiego w kierunku Kuźnic stanowi al. Prze- wodników Tatrzańskich. ,< B. W pn. swym odcinku, między Rondem, a „Murowanicą", powstała ona w pół. XIX w., gdy budowano drogę hutniczą z Kuźnic do Chramcówek. Górna jej część to fragment dawnego szlaku pasterskiego od Ustupu przez Antałówkę i Bystre do Kuźnic - najstarszego traktu, łączącego hutę kuźnicką ze światem. Do 1938 r. obecną aleję nazywano po prostu Drogą do Kuźnic. 7 grudnia 1938 r. nadano jej imię Prezydenta Ignacego Mościckiego, zmie- nione po II wojnie światowej na Ignacego 246 II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chfttabińsktego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice Daszyńskiego - wybitnego polityka lewico- wego, pierwszego premiera Niepodległej Polski i jednego z przywódców PPS - nota bene nazywanego najlepszym narciarzem wśród polityków. 25 stycznia 1976 r., dla uczczenia 100-lecia zorganizowanego prze- wodnictwa tatrzańskiego, aleja otrzymała swą obecną nazwę. Popularny szlak spacerowy, łączący Rondo z dolną stacją kolejki na Kasprowy Wierch liczy ok. 1900 m. Była to jedna z pierwszych w Zakopanem ulic o utwardzonej nawierz- chni -już od pół. XIX w. wysypywano ją żużlem wielkopiecowym. Intensywny ruch kołowy - najpierw konny, później też samo- chodowy, kolidował z interesami spacerowi- czów, turystów, narciarzy i saneczkarzy, nieraz wręcz zagrażał ich życiu. Jeszcze przed I wojną światową próbowano częś- ciowo lub całkowicie zamykać drogę dla ruchu samochodowego, wreszcie po prze- kształceniu jej w al. Przewodników Tatrzań- skich wprowadzono zakaz ruchu, udostęp- niając ulicę tylko komunikacji autobusowej, samochodom mieszkańców Kuźnic i tak- sówkom. Jeździć tu mogą także dorożki. Charakter alei nadawały dawnej drodze do Kuźnic piękne jesiony i jarzębiny, sadzone wzdłuż niej podwójnym szpalerem jeszcze za czasów Homolacsów. Większość z nich wycięto podczas regulacji ulicy przed mistrzostwami FIS w 1939 r. W tymże roku dr Antoni Kuczewski proponował nadanie ul. Mościckiego niejako charakteru Alei Zasłużonych sugerując, by po jej wsch. stro- nie ustawiono rząd pomników osób wybit- nie zasłużonych dla Zakopanego i Tatr. Jeszcze wcześniej, bo w połowie lat dwudzie- stych działacze sportowi wspólnie z zarzą- dem Fundacji Kórnickiej projektowali uru- chomienie kamieniołomu, eksploatującego kuźnicką morenę denną i postawienie tamy pomiędzy Nosalem a Krokwią, przegradza- jącej potok Bystra. W ten sposób Dolina Bystrej wraz z drogą do Kuźnic zamieniłyby się w wielkie jezioro, które zakryłoby rany po kamieniołomach, umożliwiłoby upra- wianie sportów żeglarskich i łyżwiarstwa, a nade wszystko przydałoby uzdrowisku tak upragnionej „szwajcarskości". Nowa droga do Kuźnic miała być wytyczona w zboczu Krokwi. Głównym rzecznikiem tego pomy- słu był działacz narciarski i redaktor krako- wskiego „Ilustrowanego Kuriera Codzien- nego" - Stanisław Facher. Szczęśliwie ten i podobne pomysły pozostały jedynie na łamach gazet, a droga, tak jak dawniej prowadzi dnem doliny do Kuźnic. Za Ron- dem, od skrzyżowania z ul. Karłowicza zaczyna się teren Tatrzańskiego Parku Narodowego. W swej dwuwiekowej historii Kuźnice łączyły w sobie funkcję ośrodka administra- cyjnego (jako siedziba dworu właścicieli dóbr zakopiańskich), turystyczno-sportowe- go„przyciągającego taterników i narciarzy, a także przemysłowego. Ślady jednej z gałęzi kuźnickiego przemysłu napotykamy już na początku naszego spaceru al. Przewodników Tatrzańskich. Minąwszy położony po lewej stronie bar „Pod Smrekami" dochodzimy do ogrodzo- nego siatką terenu, na którym w l. 1881-1945 znajdowała się papiernia, zało- żona przez Magnusa Peltza po bankructwie kopalń i hut kuźnickich. Produkowano tu masę celulozową i tekturę, a surowiec stano- wiły tatrzańskie drzewa. Piły tarczowe, kamienie ścierne i różnego rodzaju sita poruszane były energią Foluszowego Poto- ku. Po Peltzu eksploatował papiernię zarząd dóbr Zamoyskiego i Fundacja Kórnicka, od której dzierżawił ją Grzegorz Zgleczewski. W czasie okupacji hitlerowskiej fabryką zarządzali Niemcy, którzy też wycofując się wysadzili w powietrze jej urządzenia 29 stycznia 1945 r. Dobrze zachował się jedynie widoczny od strony baru „Pod Smrekami" wylot kanału turbinowego i, dalej, sama komora turbinowa. W miejscu obecnego ośrodka campingowego krakowskiej fabryki „Polkabel" znajdowały się suszarnie i pomieszczenia fabryczne. 247 II. Trasy Trasa 10. Krupów ki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice Idąc dalej prawą stroną alei mijamy wjazd do zespołu stadionów Centralnego Ośrodka ' Sportowego i dochodzimy do domu wczaso- wego „Księżówka" (al. Przewodników Ta- trzańskich 2). Drewniana, najstarsza część (przy ulicy) została wybudowana ok. 1875 r. przez nadleśniczego w dobrach Homolac- sów, później także i kierownika kuźnickiej poczty Gustawa Fingera, a potem odsprze- dana w 1877 r. hr. Róży z Potockich Kra- sińskiej (2' voto Raczyńskiej) i nazwana „Adasiówką" na cześć jej syna Adama, z którym mieszkała tu przez 12 lat dla rato- wania jego zdrowia. W 1889 r., po kupieniu dóbr zakopiańskich, a przed urządzeniem siedziby w Kuźnicach, „Adasiówkę" wy- dzierżawił od swej krewnej hr. Władysław Zamoyski, który mieszkał tu wraz z matką i siostrą do 1891 r. W tych też latach w „Adasiówce" znajdowała się Szkoła Domo- wej Pracy Kobiet. W l. 1899-1905 właścicielką była Antonina Majewska, od której odkupił dom dr Bronis- ław Chwistek, by urządzić w nim zakład dla nerwowo chorych. Mieszkał tu wtedy jego syn Leon, a częstymi gośćmi byli m.in.: Bronisław Malinowski, Stanisław Ignacy Witkiewicz i Janusz Chmielowski. W 1905 r. w parku wokół „Adasiówki" urządzono krajową wystawę przemysłu galicyjskiego. W 1909 r. Chwistek sprzedał willę Pol- skiemu Towarzystwu Kapłanów Katoli- ckich, które urządziło tu dom zdrowia dla księży, zmieniwszy nazwę na „Księżówka". W l. 1913-14 dobudowano murowane skrzydło od strony zaeh., a obecnie trwa dalsza rozbudowa obiektu. W „Księżówce" gościło wielu wybitnych kapłanów polskich, m.in.: kardynałowie Adam Sapieha, Stefan Wyszyński i Karol Wojtyla. We wnętrzu budynku znajduje się piękna, stylowo urzą- dzona kaplica. Za „Księżówka" w prawo odchodzi od al. Przewodników Tatrzańskich najmniej u- częszczany odcinek Drogi pod Reglami, którym dojść można do Kamieniołomów Nad Capkami, Średniej Skoczni i Osiedla Bogówka. Dalej po prawej stronie stoi niewielki, muro- wany budynek „Zdrój", w którym w latach trzydziestych mieściła się fabryczka wody sodowej. Przedtem jeszcze mieszkała tu część robotników, zatrudnionych w Kamie- niołomach Tatrzańskich. Sam budynek pochodzi z 1845 r.: był wtedy parterowy i mieścił się w nim skład i warsztat podręczny jednego z najważniejszych urządzeń kuźni- ckiej huty - przylegającej do tego budynku walcowni żelaza, po której zachowały się do dziś nieliczne ślady 'gospodarki wod- nej-młynówka i trapezowy kanał -odpro- wadzalnika. Z pocz. XVIII w. gwarkowie królewscy odkryli w pobliskiej dolinie Jaworzynce, nazywanej wtedy Jaworzyną Łuszczkową, zasobne złoża rudy żelaza. Początkowo w dzisiejszych Kuźnicach tylko ją magazyno- wano, by przewiózłszy Drogą Żelazną (Pod Reglami) przetapiać w hucie Doliny Koście- liskiej. Prawdopodobnie starosta nowotarski Franciszek Rychter-Pelikańczyk ok. pół. XVIII w. założył pierwszą hutę żelaza w dolinie potoku Bystra. Już od 1766 r. wystę- puje stara nazwa Kuźnic - Huty Hamerskie. Po rozbiorach Rychter utrzymał się na sta- nowisku starosty i do śmierci w 1783 r. był posiadaczem Kuźnic, które potem przeszły na własność rządu austriackiego. Po krótkim i niezbyt szczęśliwym dla zakładu okresie, w którym Kuźnice były dzierżawione przez Jakuba Reichsdorfera i Gottiieba Langa, od końca 1800 r. sąd górniczy w Wieliczce nadał część praw górniczych w Tatrach Janowi Wincentemu Homolacsowi, który w 1807 r. stał się właścicielem kuźnickiej huty. W ręku rodziny Homolacsów Kuźnice pozostawały przez przeszło pół wieku. Homolacsowie przybyli do Polski z Moraw, ale rodzina wywodziła się z Węgier. W ślad 248 II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego -K Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice za Walerym Eijaszem, który Homolacsów wyraźnie nie lubił, powtarzano często w literaturze, iż pierwsi właściciele dóbr Zako- piańskich byli habsburskimi lokajami, że prowadzili antypolską politykę, że wyzyski- wali i tyranizowali górali. Prawda zaś była nieco inna. Oczywiście, do kierowania pracami górni- czymi i hutniczymi sprowadzano obcych fachowców - Czechów i Niemców, ale robił to samo król Stanisław August Poniatowski i nikt mu z tego nie czyni zarzutu - szukano po prostu dobrych fachowców, tam gdzie byli. Miano za złe Homolacsom, że w 1840 r. postawili w Kuźnicach pomnik austriackiego arcyksięcia Franciszka Karo- la, ale stawianie wiemopoddańczych pom- ników nie było na ziemi polskiej domeną tylko obcych przybyszów. Kuźnickie po- piersie arcyksięcia było dziełem rodowitego górala - Wojciecha Kułacha z Gliczarowa. O prawdziwym stosunku Homolacsów do sprawy polskiej świadczyć może chyba lepiej fakt, że Edward Homolacs brał udział w Powstaniu Listopadowym, a jego dwaj synowie - Edward junior i Stanisław, z oddziałem górali poszli do Powstania Stycz- niowego. 27 lutego 1861 r. w Warszawie na Starym Mieście doszło do starcia wojska z uczestni- kami wychodzącej z kościoła procesji. Pole- gło wtedy 5 Polaków. Atmosfera w stolicy stawała się z dnia na dzień coraz bardziej gorąca, aż wreszcie 8 kwietnia 1861 r. woj- sko ponownie zaatakowało zbierający się w Warszawie bezbronny tłum. Podobne wy- padki - których skutkiem był niedaleki wy- buch Powstania Styczniowego - miały miejsce w Wilnie. Dla uczczenia pamięci niewinnie pomordowanych, Klementyna Homolacsowa wystawiła na cmentarzu przy ul. Kościeliskiej okazały drewniany krzyż z symboliczną cierniową koroną z kuźni- ckiego żalaza. Wkrótce władze austriackie nakazały usunięcie pomnika, raniącego uczucia zaprzyjaźnionego cesarstwa. Krzyż Klementyna Homolacsowa rozebrano, a cierniową koronę ks. Stolar- czyk przechował na strychu plebanii. Jego następca, ks. Kaszelewski odnalazł ją i umieścił na drewnianym krzyżu misyjnym przed kościołem parafialnym, gdzie pa- miątka patriotycznej postawy Homolacsów znajduje się do dziś. Jan Wincenty Homolacs wkrótce zmarł, a hutę odziedziczył jego syn Emmaimel (1779-1830). On to w 1824 r. zakupił ód Kamery nowotarskiej dobra zakopiańskie i białczańskie stając się pierwszym właścicie- lem „Państwa Zakopane". Gospodarował w nim wraz z o wiele młod- szą od siebie żoną, Klementyną ze Sławiń- skich (1809-1878). Gdy umarł w 1830 r. zarządcą kuźnickiej huty został jego brata- nek Edward Homolacs (1808-1890), który też pojął za żonę o rok od siebie młodszą wdowę po swoim wuju. Jako warunek mał- żeństwa Klementyna zażądała, by Edward wziął udział w Powstaniu Listopadowym, 249 II. Trasy Trasa 10. Krupówki skich - Kuźnice • Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzaś- Edward HomOlacs toczącym się wówczas w zaborze rosyjskim. Po powrocie z wojaczki Edward Homolacs zaczął intensywnie rozwijać zakład metalur- giczny i wkrótce już kuźnicka huta stała się największym tego typu obiektem w Galicji. Wielki piec dawał wtedy tygodniowo ok. 15 t surówki, przerabianej przeważnie na sztaby, blachy i gwoździe. Rudę wydoby- wano w kopalniach w Kopie Magury i Malej Kopie Królowej, w Dolinie Suchej Wody, Dolinie Malej Łąki, Miętusiej, Tomanowej i Kościeliskiej, skąd już w 1817 r. przenie- siono hutnicze urządzenia do Kuźnic. Suro- wiec sprowadzano także z pd. Spiszą i Orawy. Największy rozwój Kuźnic przypadł na l. 1834-62, kiedy to dyrektorem byt najpierw Niemiec Rudolf Eisner, a potem Polak •Franciszek Maiły. Resztę personelu stano- wili przeważnie Polacy, robotnikami zaś byli głównie zakopiańscy górale. Zakłady zatrudniały wówczas 17 górników, blisko 70 hutników, 34 pracowników obsługi i tylko 8 osób administracji. W skład huty wchodził wielki piec z odlewnią i modelarnią, 4 tryszerki i młot do sztab lanych, poruszane energią potoku Bystra, walcownia, ślusamia i drobniejsze warsztaty. W Kuźnicach ulo- kowana była także fabryka maszyn rolni- czych, gdzie wykonywano pługi, siewniki i brony. Główną produkcję stanowiła galanteria żelazna: krzyże, kraty, figury i żeliwne garn- ki. W szczytowym okresie produkowano do 5001 surówki oraz 7001 żelaza sztabowego i blachy walcowanej rocznie. Do dziś w Tatrach, Zakopanem i okolicy znaleźć można wiele krzyży, wykonanych z kuźni- ckiego żelaza. W wielkim piecu użytkowano węgiel drzew- ny, wypalany z tatrzańskich drzew reglo- wych, głównie buków. Doprowadziło to do dewastacji drzewostanu i niemal zupełnej likwidacji lasów mieszanych w dolnym reg- lu. W reglach pozostało wiele dróg wykorzy- stywanych wówczas przez węglarzy, a w Tatrach-dróg hawiarskich, służących do transportu rudy z kopalń. W kuźnickiej hucie dobrze zorganizowana była działalność socjalna. Zajmowała się nią przede wszystkim „Puszka Bracka" - czyli jakby skrzyżowanie kasy zapomogowej z organizacją związkową. W razie choroby lub śmierci pracownika „Puszka Bracka" wy- płacała rodzinie zasiłki, utrzymywała też lekarza zakładowego i aptekę fabryczną. Należeli do niej wszyscy pracownicy fizyczni i umysłowi huty, a zarząd jej pocho- dził z wyborów. Staraniem właścicieli i „Puszki Brackiej" w l. 1860-80 utrzymy- wano w Kuźnicach szkołę dla dzieci pracow- ników, przy której prowadzono także nie- dzielne kursy dla nieletnich, zatrudnionych w zakładzie. Uczono pisania, czytania, rachunków, a także muzyki i, na specjalne polecenie Homolacsów - historii Polski, jako przedmiotu nadobowiązkowego. Sta- nowisko nauczyciela - podobnie jak i lęka- 250 li. Trasy Trasa 10. Krupówki • skich - Kuźnice Zaraoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- rza zakładowego - obsadzane było w drodze konkursu. Kuźniccy hawiarze i hamemicy mieli także własną orkiestrę, a od 1841 r. szczycili się posiadaniem własnej chorągwi. W l. 1858-62 zakład kuźnicki przyniósł Homolacsom przeszło 46 tyś. złotych reń- skich czystego zysku. Ale w drugiej połowie lat sześćdziesiątych produkcja stawała się coraz mniej opłacalna - wskutek wyczerpy- wania się zasobów rudy i konkurencji bar- dziej nowoczesnych zakładów metalurgicz- nych. W 1869 r. Homolacsowie sprzedali dobra zakopiańskie wraz z hutą Ludwigowi Eichbomowi, a sami osiedlili się w Balicach pod Krakowem. Za czasów Eichboma pro- dukcja żelaza w Kuźnicach stopniowo zamierała, a kiedy w 1881 r. nowym właści- cielem został zięć Eichboma, Magnus Peltz - zaniechano jej całkowicie. Po przeciwnej stronie ulicy znajduje się budynek „Murowanica" (al. Przewodników Tatrzańskich 6), w którym w latach czter- dziestych ubiegłego wieku znajdowała się administracja walcowni, magazyn i część mieszkalna, a w latach międzywojen- nych - dyrekcja Kamieniołomów Tatrzań- skich. Obecnie jest tu zakład remontowo- budowlany FWP. Idziemy dalej na pd. w głąb Kuźnic. Sto kilkadziesiąt lat temu, na łące pomiędzy drogą a zboczami Nosala stały długim rzę- dem domy mieszkających tu hamerników, zwykle niewielkie, kryte dachem z gontów lub dachówkami z surówki. Domy należały do pracowników zakładu, natomiast grunt pod nimi pozostawał własnością Homolac- sów. Zach. stronę doliny zajmowały nato- miast urządzenia przemysłowe - młoty i kuźnie, poruszane siłą wodną potoku, doprowadzonego tu młynówką. Kiedy w 1889 r., Władysław Zamoyski, za cenę 460 002 zł reńskie i 3 centów, stał się właścicielem „Państwa Zakopane" - rozwa- „Murowanica", al. Przewodników Tatrzań- skich 251II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice żal początkowo ewentualność ponownego uruchomienia huty, jednakże stwierdziwszy nieopłacalność takiego przedsięwzięcia, ka- zat od 1890 r. burzyć hamry. Część kamienia z rozbiórki zużytkowano na budowę drogi w Kuźnica'ch i do Morskiego Oka, część prze- kazano na rzecz kościoła parafialnego, maszyny zaś sprzedano na złom. Jedynym urządzeniem technicznym rozle- głej Kużnickiej Polany, zw. popularnie Polaną pod Krzyżem jest dziś orczykowy wyciąg narciarski klubu „SN PTT-1907". A w ubiegłym wieku stała tu największa kuźnia, nazywana „Miot Anny", z której pozostały jedynie szczątki murów i resztki młynówki. Popularna nazwa polany wywo- dzi się od krzyża, ustawionego przy hawiar- skiej drodze biegnącej ponad polaną w poprzek stoku Krokwi, do Doliny nad Cap- kami. Dziś w miejscu krzyża znajduje się, niewidoczna z polany, kapliczka. 1900 r. podczas regulacji potoku, głównie dla zatrzymywania niesionego bystrym nur- tem materiału skalnego. Wyżej, w stronę źródeł Bystrej postawiono jeszcze kilka mniejszych tam - wszystkie mają także spore znaczenie jako zapory retencyjne. Największa tama ma dwa regulowane wypływy. Jeden daje początek uregulowa- nemu nurtowi Bystrej, w drugim - zaczyna swój bieg Foluszowy Potok, który jest mły- nówką Bystrej. Idąc dalej wzdłuż Kużnickiej Polany docho- dzimy do pomnika „Prometeusz rozstrzela- ny", autorstwa Władysława Hasiora. Monu- ment wystawiono w 1964 r. ze składek społecznych, dla upamiętnienia 20 Pola- ków, rozstrzelanych tu przez Niemców 30 Mała kapliczka znajduje się też na jednym z drzew rosnących szpalerem wzdłuż chod- nika obok Kużnickiej Polany. Powieszono ją na pamiątkę tragicznego wypadku, jaki zdarzył się w lutym 1913 r., kiedy to jadący z Kuźnic bobslej z wielką szybkością wpadł na drzewo. Dwie osoby zginęły na miejscu, a kierowca bobsleja został ciężko ranny. Wypadek ten znacznie przyspieszył budowę specjalnego toru, który umożliwił wyelimi- nowanie sań i bobslejów z normalnej drogi jezdnej. Projektowali go bezinteresownie Alojzy Jost i Józef Rams, a dużym udogod- nieniem dla korzystających zeń był konny wyciąg sanek. Tor zaczynał się przy drodze na Kalatówki, a kończył przed dawną wal- cownią. Funkcjonował od 1914do 1930 r.,a następnie został zlikwidowany ppdczas budowy kolejki linowej na Kasprowy Wierch. Po lewej stronie drogi widzimy wysoką, murowaną tamę, przegradzającą potok By- stra. Powstała ona w pierwotnej postaci w 252 Pomnik Hasiora, al. Przewodników Ta- trzańskich II. Trasy Trasa 10. Krupówkł- Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice maja 1944 r. Pamiątką egzekucji jest także stojący obok metalowy krzyż. Minąwszy go, dochodzimy do pierwszego zbiornika wodociągu zakopiańskiego, budo- wanego w l. 1904-08 przez lwowską firmę „Drzewiecki i Jeziorański". Początkowo wodociąg liczył zaledwie 11 km długości, czerpał wodę powyżej Kuźnic, przy drodze na Kalatówki i rezerwowo Nad Capkami, a w 1930 r. włączono do sieci nowe ujęcie w Jaworzynce. ^^4^ C. Nieco dalej droga rozdziela się - al. Prze- wodników Tatrzańskich biegnie skośnie w prawo, natomiast w dotychczasowym kie- runku odchodzi stara droga dworska. Idąc nią właśnie przechodzimy przez metalową bramę, by znaleźć się na terenie dawnego parku dworskiego w Kuźnicach. Tuż przy drodze, po lewej stronie na kamieniu widać duży krzyż, otoczony żelaznym ogrodze- niem. I krzyż, i krata wykonane są z tatrzań- skiego żelaza, a sam obiekt powstał w 1839 r. Jest to więc, po kaplicy Gąsieniców przy starym kościele, najstarszy zachowany zaby- tek Zakopanego. Metalowa tablica z datą i napisem „Oycze! w ręce Twe polecam ducha mojego" sugeruje, że znajduje się tu grób. Historia tego krzyża faktycznie wiąże się ze śmiercią jednego z mieszkańców Kuźnic. W 1839 r. Edward -Homolacs wyprawił się do Wiednia na wystawę prze- mysłową, by zaprezentować tam najnowsze osiągnięcia kuźnickiego zakładu i podpa- trzeć dokonania konkurentów. W powrotnej drodze, między Bratysławą a Nitra napadli nań zbójcy. Jeden z towarzyszących mu sług zasłonił Edwarda przed ciosem nożem, który niechybnie pozbawiłby go życia - i sam został ciężko ranny. Dzięki rączym koniom wszystkim udało się uciec, ale wiemy sługa zmarł z ran i został pochowany na obcej ziemi. Edward Homolacs po powrocie do Kuźnic z wdzięczności posta- wił mu ten symboliczny grób, zapomnia- wszy wszakże umieścić na nim nazwisko swego wybawcy. W głębi po prawej stronie widzimy niewiel- ki, kwadratowy budynek, w którym obecnie znajduje się warsztat naprawczy, a przedtem mieściła się najstarsza kuźnicka karczma, założona przez J. Reichsdorfera przed 1796 r., a zlikwidowana przez hr. W. Zamoyskie- go. Dochodzimy do dużego domu po lewej stronie drogi. Od 1951 r. znajduje się tu sanatorium dziecięce Specjalistycznego Ze- Krzyż w Kuźnicach 253 II. Trasy 11. JLI«WJ .Trasa 10. Krupówki- Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice Sanatorium Dziecięce w Kuźnicach społu Rehabilitacyjno-Ortopedycznego dla Dzieci i Młodzieży. Obiekt ten pamięta dwie ważne epoki w dziejach Kuźnic. Tutaj właś- nie byta dyrekcja hut hamerskich, tu mieś- ciła się „Puszka Bracka" i apteka fabryczna. Po likwidacji huty i przejściu Kuźnic w ręce Zamoyskiego, nowy właściciel zamieszkał tu w 1891 r. i tutaj też została umieszczona Szkota Pracy Domowej Kobiet. Placówka ta, założona przez generałową Jadwigę Zamoyską - matkę Władysła- wa-w 1882 r. w Komiku, po wygnaniu przez Niemców została przeniesiona naj- pierw do Lubowli na Spiszu w 1886 r., rok później do Kalwarii Zebrzydowskiej, a następnie do Zakopanego. W 1889 r. umieszczono ją w „Adasiówce", a 11 czerwca 1891 r. rozpoczęła swą pracę w tym właśnie budynku w Kuźnicach. Uczono w niej podstawowych zajęć gospodarstwa do- mowego (gotowanie, szycie, haftowanie itp.), jak i ogłady towarzyskiej, dobrych manier i przede wszystkim pobożności. Uczennicami generałowej i jej córki Marii 254 Immakulaty Zamoyskiej, która kierowała początkowo szkołą, byty zarówno proste dziewczęta wiejskie, jak i tzw. panienki z dobrych domów. Pierwsze kształciły się w zakresie prac gospodarskich na krótszych kursach, drugie odbywały dłuższą naukę w zakresie ekonomii i organizacji pracy domo- wej. Szkoła była ważną placówką patrio- tycznego wychowania i zwiedzanie jej leżało zwykle w programie wszystkich mniej czy bardziej oficjalnych wizyt w Kuźnicach. Zapewne przyczyniał się do tego też fakt, że „Cepculki" (jak nazywano uczennice z powodu noszonych przez nie białych czep- ków) robiły doskonałą kawę, świetne ciastka i pierniki. W l. 1912-33 szkoła wydawała własne pismo dla absolwentek („Pisemko Kużniczanek", potem „Kuźniczanka"). Po śmierci Zamoyskiego szkoła utrzymywana byta przez Fundację Kórnicką, a w 1932 r. przekształcono ją w 4-letnie Gimnazjum i 2-letnie Liceum Gospodarcze. W czasie okupacji niemieckiej obydwie szkoły usu- nięto do „Okszy", a budynek w Kuźnicach II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice zajęli i znacznie przebudowali Niemcy, któ- rzy urządzili tu hotel dla krakowskich władz gubemialnych „Pod starym żelaznym mło- tem". Ostatecznie szkolę generałowej Za- moyskiej zlikwidowano w 1948 r. Za Sanatorium mijamy po prawej stronie miejsce, gdzie znajdował się wybudowany przez Homolacsów dwór kuźnicki, pocho- dzący z lat dwudziestych ubiegłego wieku. Budynek ten został zniszczony przez pożar w 1884 r., a jedyną pozostałością dawnej jego świetności jest krata z tatrzańskiego żelaza, otaczająca niegdyś fontannę przed frontem dworu i fragmenty fundamentów. Pamiątką tamtych czasów jest także wiele starych drzew, ozdabiających niegdysiejszy park dworski. Po lewej stronie naszej drogi stoi kilka budynków gospodarskich, pochodzących przeważnie z czasów hr. Zamoyskiego. Ostatni z nich, dziś wykorzystywany jako skład, to dawna wozownia dworu Homolac- sów. D. Przez drewnianą bramę wychodzimy z terenu dworskiego na drogę, która w lewo prowadzi do Jaworzynki, na Halę Gąsieni- cową i na Nosal. Nie dochodząc do potoku, po pd. stronie drogi widzimy stylowy budy- nek goprówki, w którym mieszka wybitny polski alpinista i wieloletni lekarz GOPR - Jerzy Hajdukiewicz (ur. 1919), uczestnik międzynarodowych wypraw w Himalaje, które opisał w książkach „Himal Cu-Cu- Ra" i „Dhaulagiri zdobyty". W l. 1944-45, przebywając w Szwajcarii redagował czaso- pismo „Taternik", będące organem Klubu Wysokogórskiego „Winterthur", zrzeszają- cego polskich alpinistów w Szwajcarii, a w 1954 r. wydawał krakowskie „Góry Wyso- kie". Skręcamy w prawo w stronę placu parkingo- wego. Mijając po prawej stronie Dom Wycieczkowy „Jaworzynka", należący do TPT „Tatry", a wybudowany w latach pięćdziesiątych jako tymczasowy barak, 255 II. Trasy Trasa 10. Krupówtt^ ZwiBB^tego-Chałubińskiego-Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice - • ---i-„„,„t,,„„ Resztki murów tego budynku zachowały się do dzisiaj, za dolną stacją kolejki. Po lewej stronie schodów, w miejscu gdzie plac parkingowy przylega do wysokiej skar- py, w 1875 r. lekarz zakładu hutniczego, dr Ludwik Ganczarski otworzył pierwszy w Zakopanem zakład wodoleczniczy. Znajdo- wały się w nim łazienki dla pań i panów i kilkanaście pokoików hotelowych. Leczono tu choroby górnych dróg układu oddecho- wego, anemię i inne dolegliwości przy pomocy kąpieli iglicowych, czyli w naparze z igieł świerkowych i kąpieli... żużlowych, w których wodę ogrzewano blokami gorącego żużla wielkopiecowego wydzielającego lecz- nicze związki siarkowe. Wielki piec jedno- cześnie dostarczał ciepła do podgrzewania wody. Wodę zimną, do przemiennej kąpieli brano wprost z lodowatego potoku Bystra. Ganczarski prowadził swój zakład do 1879 r., a po jego wyjeździe jeszcze przez rok kierował lecznicą dr Wenanty Piasecki (trasa 9-B). Po likwidacji kużnickiej leczni- cy, w jej miejscu hr. W. Zamoyski w 1891 r. urządził gospodę z restauracją, która po kilku latach spłonęła i wówczas na potrzeby restauracji zaadaptowano starą modelar- mieszczący prowizoryczną jadłodajnię w l czasie budowy kużnickiej restauracji - obok ' pawilonu sklepowego dochodzimy do drogi jezdnej na Kalatówki. Tędy też prowadzi pieszy szlak na Kasprowy Wierch. Obok tej właśnie trasy znajdują się, widoczne z naszej drogi, zabudowania elektrowni wodnej, założonej przez hr. W. Zamoyskiego w 1914 r., w miejscu działającej tu w l. 1884-95 górnej papierni. Kuźnicka elektrownia oświetlała początkowo jedynie posiadłości dworskie, a od grudnia 1919 r., na mocy umowy z zarządem gminy, dawała prąd także dla głównych ulic Zakopanego. Jed- nakże w miarę rozwoju miasta moc elek- trowni wodnej'okazała się niewystarczająca i w styczniu 1927 r. uruchomiono dodatkowo miejską elektrownię na Kamieńcu,- wytwa- rzającą prąd z generatorów napędzanych silnikami Diesla. W 1945 r. Niemcy wysa- dzili w powietrze elektrownię na Kamieńcu i od tamtej pory Zakopane korzysta głównie z zasobów sieci krajowej. Ale kużnicka mała elektrownia jest w dalszym ciągu „na cho- dzie" i zasila Zakopane energią, uzyskaną z potoku Bystra. Po prawej stronie placu parkingowego stoi duży budynek restauracji „Kuźnice", wybu- dowanej w l. 1956-58 wg projektu Anny Górskiej, w miejscu dawnej modelami hut- niczej. Restaurację założono tu już w cza- sach Zamoyskiego - przedtem tutaj właśnie wykonywano w drewnie modele przyszłych odlewów i z nich - gliniane formy, .do któ- rych przez otwór wlewano surówkę z wiel- kiego pieca. Sam wielki piec znajdował się w miejscu, gdzie dziś prowadzą schody do dolnej stacji kolejki na Kasprowy Wierch. Na murze po prawej stronie wskazuje to właśnie miejsce tablica, umieszczona w 1968 r. staraniem Stowarzyszenia Inżynie- rów i Techników Przemysłu Hutniczego w Polsce. Obok pieca była odlewnia, a za nim, od strony zach. - namiarownia, w której przygotowywano wsad wielkopiecowy. Po schodach wchodzimy na plac przy dolnej stacji kolejki linowej. W miejscu, gdzie dziś ^ po lewej stronie mieści się kiosk „Ruchu" i sklepik z pamiątkami - znajdowała się nie- wielka kapliczka hawiarska z czterospado- wym dachem, pokrytym płytkami z lanej surówki. Swe funkcje kultowe straciła jesz- cze przed II wojną światową, a w 1948 r. została rozebrana. Stajemy przed stacją Kolei Linowej. Kolejka na Kasprowy Wierch została wybu- dowana z inicjatywy 'prezesa Polskiego Związku Narciarskiego, wiceministra ko- munikacji płk. Aleksandra Bobkowskiego przez spółkę z ograniczoną odpowiedzial- nością „Towarzystwo Budowy i Eksploata- II. Trasy Trasa 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzań- skich - Kuźnice cji Kolei Linowej Zakopane - Kasprowy Wierch", zw. popularnie „Linkolkaspro- wy". Udziałowcami spółki były Polskie Koleje Państwowe (51 % wkładu z krajowego funduszu kolejowego). Stocznia Gdańska (35,5% wkładu) oraz Liga Popierania Tury- styki, Polskie Biuro Podróży „Orbis" i Towarzystwo Krzewienia Narciarstwa. Głó- wny projekt wykonała niemiecka firma „Bleichert" z Lipska. Budowa przeprowadzona była w rekordo- wym czasie 6 i pół miesiąca (15 sierpnia 1935-29 lutego 1936), a kierowali nią inży- nierowie: Medard Stadnicki i Borys Lange. Materiały budowlane dostarczano do Myś- lenickich Turni po specjalnie wybudowanej drodze jezdnej wyciętej w lesie, zaś na Kas- prowy Wierch - kolejką roboczą oraz trans- portem ludzkim i konnym (specjalnie szko- lone 4 koniki huculskie) z Hali Gąsienico- wej. Na budowie pracowało na 2-3 zmiany (także zimą) ok. 1000 osób z całej Polski. Stocznia wykonała część projektu i dostar- czyła wszystkie urządzenia maszynowe oraz konstrukcje stalowe. Liny wykonała Fa- bryka Lin i Drutu A. Deichsel w Sosnowcu, zaś budynki stacyjne projektowali architekci Anna i Aleksander Kodelscy. Budowa kolejki wywołała żywą dyskusję w społeczeństwie. Protestowały przeciwko niej tysiące miłośników ciszy i majestatu Tatr, a członkowie Państwowej Rady Ochrony Przyrody na skutek zlekceważenia ich negatywnej opinii w .tej sprawie, podali się demonstracyjnie do dymisji. Mimo to budowa została przeforsowana przez wpły- wowego płk. Aleksandra Bobkowskiego (zięcia Prezydenta Mościckiego), a także przez sfery wojskowe i sportowe oraz część prasy z „Ilustrowanym Kurierem Codzien- nym" na czele. To samo grono osób zreali- zowało budowę rażącego swoją architekturą narciarskiego hotelu na Kalatówkach (arch. Józef Jaworski) i całkowicie zbędnej dla narciarzy „ceprostrady" z Morskiego Oka na Szpiglasową Przełęcz, która to trasa w pierwotnym zamyśle A. Bobkowskiego pro- wadzić miała dalej, aż do Kasprowego Wier- chu, by zwiększyć atrakcyjność kolejki także i latem. Kolej na Kasprowy Wierch pokonuje blisko 4300 m długości i 936 m wysokości w dwóch odcinkach (do i od Myślenickich Turni) w czasie ok. 20 min. Po modernizacji wagoniki zabierają jednorazowo po 35 osób, co pozwala na przewiezienie dziennie ok. 3000 pasażerów. Rocznie na Kasprowy wyjeżdża ponad 600 000 osób. Okresowo remonty wyłączają kolej z eksploatacji w maju i listopadzie. Nie funkcjonuje ona także w czasie silnego wiatru i oblodzenia. Z powodu kolejki Kuźnice w miesiącach zimowych są oblężone przez narciarzy. Latem bierze tu swój początek kilka najpo- pularniejszych tras turystycznych, m.in. na Kalatówki, Kondratową i na Giewont, na Halę Gąsienicową i Nosal. Na Kalatówkach zaczyna się też uczęszczana Droga nad Reglami. Regularną komunikację z Zakopanem za- pewniają autobusy PKS, mające swój przy- stanek na placu przed restauracją. Stąd więc wracamy do Zakopanego lub udajemy się w góry. s8«-&^3^ 17 Ztkopiie - praewodnik historyczny »,.^» -c*' .,»-*-.- •?. III^Mi^, fóścioł^api^ 17* III. Muzea, kościoły i kaplice l. Muzeum Tatrzańskie im. dr. Tytusa Chałubińskiego ul. Krupówki 10, tel. 52-05; trasa 1-A Czynne codziennie, z wyjątkiem poniedział- ków i wtorków, w godz. 9-15.30. W środy wstęp bezpłatny i czynne do godz. 16. Muzeum Tatrzańskie im. T. Chałubiń- skiego zek z wyjazdem dr. Ganczarskiego z Zako- panego. W 1884 r. hr. Mieczysław Rey, prezes Towarzystwa Tatrzańskiego, przeznaczył 200 zł reńskich na ponowne założenie muzeum przy TT. 2 lata później zakupiono płaskorzeźbę Tatr-dzieło p. Wolgnera z Łobzowa i wypchanego świstaka z kolekcji Antoniego Kocyana, co miało stanowić zaczątek nowych zbiorów. W 1888 r. jednak nie żaden działacz tury- styczny, tylko warszawski przemysłowiec i chemik Adolf Scholtze, zafascynowany po- stacią i dziełem dr. Chałubińskiego, wraz z gronem najbliższych przyjaciół wielkiego lekarza-spotecznika utworzyli Towarzys- two Muzeum Tatrzańskiego im. dr. Tytusa Chałubińskiego, które już w tym samym roku doprowadziło do otwarcia skromnej początkowo ekspozycji w domu Jana Krzep- towskiego przy Krupówkach, po sąsiedzku z siedzibą Wydziału Gospodarczego Stacji Klimatycznej. Opiekunem zbiorów został ówczesny sekretarz „Klimatyki", Wojciech Roszek. W ten sposób powstało pierwsze na ziemiach polskich muzeum regionalne. Po śmierci Chałubińskiego, jego rodzina ofiarowała na rzecz muzeum część swojej parceli, a przyjaciel zmarłego doktora, war- szawski architekt Józef Pius Dziekoński wykonał projekt budynku, który posta- wiono przy ul. Chałubińskiego w 1891 r. Rok później przeniosło się tam Muzeum Tatrzańskie. Wtedy dopiero Towarzystwo Tatrzańskie zrezygnowało z planów tworze- nia własnego muzeum i na wniosek Wale- rego EIjasza-Radzikowskiego ofiarowało swe, nader skromne zbiory (wspomniana mapa i świstak oraz pas góralski) na rzecz już istniejącej placówki. Kustoszem w nowym budynku został Walenty Staszel, znany także jako pierwszy nauczyciel domowy Stanisława Ignacego Witkiewicza. Artykuł pierwszy statutu Towarzystwa Mu- zeum głosił, że jego celem jest gromadzenie przedmiotów naukowych, artystycznych, wytworów przemysłu miejscowego i okazów Zbiory przyrodnicze z terenu Tatr groma- dzili już w Kuźnicach Homolacsowie w połowie ubiegłego wieku. Pierwsze „Mu- zeum Tatrzańskie" zostało założone w 1875 r. przez Wydział Towarzystwa Ta- trzańskiego wespół z ówczesnym właścicie- lem dóbr zakopiańskich Ludwigiem Eich- bomem, który ofiarował w Kuźnicach lokal na pomieszczenie zbiorów oraz własną kolekcję minerałów tatrzańskich. Na ekspo- zycję składało się też 300 okazów flory tatrzańskiej i nieliczne zbiory faunistyczne. Kustoszem byt kużnicki lekarz zakładowy, dr Ludwik Ganczarski. Początkowo mu- zeum prowadziło żywą działalność, wymie- niało nawet eksponaty ze sławnym muzeum Dzieduszyckich we Lwowie, wkrótce jednak słuch o nim zaginął - co mogło mieć zwią- 260 III. Muzea, kościoły i kaplice l. Muzeum Tatrzańskie Ift. dr. Tytusa Chałubińskiego przyrody, związanych z Tatrami i ich okoli- cą, a także literatury o tej tematyce. Dzięki ogromnemu zainteresowaniu zwiedzają- cych i współpracowników, którzy gorliwie i systematycznie powiększali zbiory Mu- zeum - wkrótce i nowa siedziba okazała się za szczupła. Jednocześnie drewniany cha- rakter budynku narażał coraz cenniejsze, nieraz unikatowe zbiory na niebezpieczeńs- two pożaru. Działacze Towarzystwa podjęli zatem starania o budowę dużego, murowa- nego gmachu. W rezultacie, w 1913 r. zaku- piono od Towarzystwa Tatrzańskiego par- celę przy Krupówkach i w tymże roku rozpoczęto wznoszenie nowego budynku, którego projekt już wcześniej sporządził Stanisław Witkiewicz, a zaadaptował Fran- ciszek Mączyński. Budowę prowadził współpracujący z Mączyńskim Leopold Winnicki. I wojna światowa wstrzymała prace, a po jej zakończeniu kłopoty finan- sowe postawiły pod znakiem zapytania całe przedsięwzięcie. Wówczas subsydium dr. Bronisławy Dłuskiej uratowało budowę i w 1920 r. prace ukończono. Tworzenie ekspo- zycji trwało 2 lata i wreszcie 22 lipca 1922 r. nowy gmach muzeum został udostępniony dla publiczności. Pierwszym dyrektorem, a zarazem kustoszem działu etnograficznego został Juliusz Zborowski. Juliusz Zborowski (l888-1965), etnograf, językoznawca, historyk. Studiował poloni- stykę na UJ i slawistykę w Lipsku. Napi- sał- nigdy nie obronioną - pracę doktorską na temat historii spółgłosek nosowych w języku polskim. Od 1911 r. przebywał na Podhalu, zajmując się najpierw badaniami językoznawczymi, potem etnografią tego regionu. W l. 1913-20 był nauczycielem gimnazjalnym w Nowym Targu, a po I wojnie światowej do 1920 r. kierował, jako pierwszy nie-góral, redakcją „Gazety Pod- halańskiej" i położył duże zashtgi dla rozwoju ruchu podhalańskiego i propago- wania polskości na kresowych terenach Spi- szą i Orawy. Już w okresie I wojny działał w Nowym Targu i w Zakopanem w Towarzys- twie Szkoły Ludowej i w lokalnych komór- kach Narodowej Demokracji. Po 1920 r. osiedlił się na stałe w Zakopanem, a jeszcze w 1919 r. wszedł w skład zarządu Towarzys- twa Muzeum Tatrzańskiego, w l. 1921-33 pełnił obowiązki jego prezesa, zaś od stycz- nia 1922 r. objął stanowisko kustosza, a niebawem - dyrektora Muzeum, którą to funkcję pełnił przez przeszło 40 lat, aż do swej śmierci. W 1919 r. był jednym z inicjatorów utworze- nia Domu Wycieczkowego im. ks. Józefa Stolarczyka, który.wkrótce powstał w dawnej siedzibie Muzeum, przy ul. Chałubińskiego. Przez kilkadziesiąt lat związany był z lokalną prasą -jeszcze w 1914 r. publikował na lamach czasopisma ..Zakopane", a w okresie międzywojennym współpracował z niemal wszystkimi periodykami zakopiań- skimi, a niektóre („Echo Tatrzańskie", „Gazeta Zakopiańska") współredagował. Ogłaszał także liczne artykuły w „ Wier- chach ", a także pismach fachowych. Opubli- kował blisko 600 rozpraw i bezcennych nieraz przyczynków z dziedziny języko- znawstwa, etnografii i historii, a wiele jego prac nie zostało jeszcze wydrukowanych. Część dorobku naukowego Zborowskiego zebrano w wydanych w 1972 r. jego „Pis- mach podhalańskich". Pod jego dyrekcją Muzeum Tatrzańskie stało się ważną pla- cówką naukową. Zborowski sam gromadził bogate zbiory, dotyczące etnografii i historii Podhala i zabiegał o współpracę innych zbieraczy. W budynku muzeum kilka pomieszczeń przeznaczył na pokoje gościn- ne, gdzie zatrzymywali się naukowcy, pro- wadzący badania w Tatrach i na Podhalu. Pokoje te nazywano żartobliwie „Grand Hotel Muzeum Tatrzańskie". We współ- pracy z tymi właśnie naukowcami Muzeum prowadziło własną działalność wydawniczą, publikując przed U wojną światową kilka cennych rozpraw naukowych. Zborowski, o którym mówiono, że wie wszystko o Tatrach i Podtatrzu, niemal nie prowadził badań terenowych. W Tatrach widywano go nader rzadko. Znacznie częś- ciej można było spotkać ..Samuela" (jak go nazywano przez historyczne analogie w nazwisku) w popularnej „Dziurce" przy Krupówkach. Jednakże jego bogata osobo- wość przyciągała do Muzeum wszystkich, 261 III. Muzea, kościoły i kaplice l. Muzeum Tatrzańskie im. dr. Tytusa Chałubińskiego którzy w jakikolwiek sposób zajmowali się problematyką tatrzańską czy podtatrzań- ską. Dyrektor muzeum znajdował czas również na uczestniczenie w bogatym zakopiańskim życiu towarzyskim i kulturalnym, l to nie tylko biernie - np. w 1922 r. byt reżyserem w teatrze Związku Górali, a w działaniach Teatru Formistycznego Witkacego brał udział jako jeden z aktorów. W uznaniu jego zasług dla nauki polskiej w 1955 r. nadano mu tytuł profesora nadzwy- czajnego, a w 1962 r., podczas uroczystości jubileuszu 30-tecia jego pracy naukowej, otrzymał godność Honorowego Obywatela Zakopanego. W okresie okupacji Niemcy nie zniszczyli zbiorów Muzeum i pozwolili Zboro- wskiemu prowadzić dalej działalność. Może uchroniła placówkę aura szacunku, jakim otaczali ją „popierani" oficjalnie górale, a może tradycyjna góralska swastyka, zgodnie z projektem Witkiewicza zdobiąca fronton budynku (zatynkowana już po wojnie), Dopiero w latach powojennych uregulo- wano status prawny i finansowy Muzeum, upaństwowiając je w 1950 r. i przyznając stale dotacje, przedtem bowiem ta ważna placówka utrzymywana była sumptem spo- łecznego Towarzystwa Muzeum Tatrzań- skiego, sporadycznie tylko wspieranego sub- wencjami władz miejskich i państwowych. W holu na parterze Muzeum w 1966 r. wmurowano tablicę ku czci Juliusza Zboro- wskiego. Tutaj też stoi gipsowy model pom- nika dr. Tytusa Chałubińskiego, wraz z rzeźbą postaci Sabały. Stała ekspozycja w sali na parterze poświęcona jest etnografii i historii Podhala. Pokazuje wnętrze chaty góralskiej z XIX w., sprzęt pasterski, okazy dawnej sztuki ludowej oraz ubiory góralskie z Podhala, Orawy, Spiszą i Pienin. Na piętrze przedstawione są zbiory przyrodni- cze: przejrzyste mapy i starannie wyekspo- nowane okazy ilustrują budowę geologiczną Tatr, a także dzieje tatrzańskiego górnictwa i hutnictwa. Tutaj także zwiedzający zapo- znają się z florą i fauną tatrzańską oraz 262 zagadnieniami ochrony przyrody. W nie- wielkim holu na piętrze urządzane są wystawy zmienne. Z braku odpowiednich pomieszczeń, ekspo- nowana jest tylko niewielka część zbiorów Muzeum. W magazynach pozostają: histo- ryczna, XIX-wieczna kolekcja ptaków An- toniego Kocyana, zabytkowe zielniki, zbiory sztuki ludowej, dzieła artystów daw- nych i współczesnych. Bezcennym źródłem wiedzy o Zakopanem i Tatrach jest biblio- teka i archiwum Muzeum Tatrzańskiego, bez korzystania z których trudno wyobrazić sobie jakąkolwiek wartościową pracę nau- kową na tematy podhalańskie i tatrzańskie. Gromadzi się tam piśmiennictwo naukowe i literaturę piękną o Tatrach i Podhalu, cza- sopisma miejscowe, rękopisy, kartografię, materiały ikonograficzne i dokumentację naukowo-techniczną. Muzeum Tatrzańskie sprawuje także opiekę konserwatorską nad całym obszarem pol- skiego Podtatrza. Obecnie na terenie Zakopanego znajduje się 6 oddziałów Muzeum Tatrzańskiego: Zbiory ludoznawcze w chacie „Tea", Muzeum K. Makuszyńskiego w willi „Opo- lanka", Dom rodzinny Jana Krzepto- wskiego Sabaty na Krzeptówkach, Galeria Sztuki im. W. J. Kulczyckich na Kozińcu, Izba Pamięci Bronisława Czecha i Galeria Władysława Hasiora. III. Muzea, kościoły i kaplice 2. Górski Ogród Botaniczny im. M. Raciborskiego ul. Krupówki 10 (koło Muzeum Tatrzańskie- go), trasa 1-A. Otwarty w sezonie wiosenno-letnim we wtor- ki, środy, piątki i niedziele, w godz. 9-14. Już w 1887 r. Towarzystwo Tatrzańskie zorganizowało niewielkie alpinarium przy Dworcu Tatrzańskim. Następnie ogród roś- lin górskich założono w 1891 r. koło ówczes- nego budynku Muzeum Tatrzańskiego przy ul. Chałubińskiego. W 1911 r. powrócono do projektu dużego alpinarium o charakte- rze dydaktycznym i naukowym. Ideę tę zrealizował prof. Władysław Szafer, w oko- licy dzisiejszego Domu Turysty PTTK. Alpinarium pozostawało pod opieką Mu- zeum Tatrzańskiego, a sadzeniem i pielęg- nacją roślin zajmował się kustosz działu przyrodniczego - Konstanty Stecki senior. W 1953 r., na terenie zajmowanym przez alpinarium rozpoczęto budowę Domu Tu- rysty - wówczas prof. Szafer zadecydował o przeniesieniu roślin na obecnie zajmowaną parcelę koło Muzeum. Udało się wtedy uratować jedynie 150 gatunków. Placówka podlega Tatrzańskiej Stacji Nau- kowej Zakładu Ochrony Przyrody PAN. W 1979 r. do istniejącej parceli przyłączono drugą, większą działkę. Obecnie na powierz- chni ok. 2 tyś. m2 zgromadzono prawie 550 gatunków roślin tatrzańskich, zgrupowa- nych według pięter roślinności i środowisk, w których występują. 30 czerwca 1983 r., z okazji 30-lecia istnie- nia alpinarium na obecnym miejscu, otrzy- mało ono nazwę „Górski Ogród Botaniczny im. Mariana Raciborskiego". Marian Raciborski (1863-1917), botanik, jeden z pionierów ochrony przyrody w Pols- ce. Studiował na Uniwersytecie Jagielloń- skim pod kierunkiem prof. Józefa Rostafiń- skiego, potem w Niemczech. W l. 1896-1900 prowadził badania na Jawie, a następnie objął katedrę botaniki w Akademii Rolni- czej w Dublanach i na UJ w Krakowie, gdzie założył też Instytut Botaniki i uratował zaniedbany krakowski Ogród Botaniczny. W liczącym bez mała 200 prac dorobku naukowym Raciborskiego pokaźne miejsce zajmują Tatry i ich flora. Przed I wojną światową publikował też artykuły dotyczące ochrony przyrody. W okresie I wojny światowej leczył się na gruźlicę w Sanatorium Dłuskiego i tam też umarł. Został pochowany początkowo na nowym cmentarzu, a w 100-lecie urodzin, w 1963 r. przeniesiono jego prochy na stary cmentarz zakopiański. 263 III. Muzea, kościoły i kaplice 3. Muzeum Kornela Makuszyńskiego Oddział Muzeum Tatrzańskiego ul. Tetmajera 15, willa „Opolanka", tel. 22-63, trasa 7-E. Czynne codziennie, z wyjątkiem niedziel i poniedziałków, w godz. 9-16. „Opolanka", ul. Tetmajera W 1965 r. wdowa po Kornelu Makuszyń- skim, Janina Gluzińska-Makuszyńska ofia- rowała Centralnemu Zarządowi Muzeów 250 obiektów - pamiątek po swoim mężu. W 1966 r. na piętrze „Opolanki" otwarto Muzeum Makuszyńskiego, jako filię Mu- zeum Tatrzańskiego. Funkcję kustosza peł- niła aż do swej śmierci w 1972 r. wdowa po pisarzu. Kornel Makuszyński (1884-1953), pisarz, publicysta. Po ukończeniu Wydziału Filo- zoficznego Uniwersytetu Lwowskiego, w l. 1908-10 uzupełniał studiów Paryżu. Debiu- tował książką ..Połów gwiazd" w 1908 r. Od 1910 r. prowadził (po Janie Kasprowiczu) dział recenzji teatralnych w lwowskim „Sło- wie Polskim". W czasie I wojny światowej był kierownikiem literackim Teatru Miej- 264 skiego we Lwowie, a potem w Kijowie. Od 1918 r. mieszkał stale w Warszawie. Bywał w Zakopanem jeszcze przed I wojną światową, a w latach międzywojennych sys- tematycznie. Publikował wiele artykułów i felietonów na tematy zakopiańskie, przed- stawiając w krzywym zwierciadle satyry główne problemy miasta pod Giewontem. Szczególnie bliskie więzy złączyły go z Zakopanem po 1927 r., kiedy to tutaj właś- nie wziął ślub z córką profesora medycyny Antoniego Gluzińskiego - Janiną. Maku- szyńscy zamieszkali wtedy w willi „Ustro- nie", należącej do teściów pisarza. W 1930r. Makuszyński objął patronat nad działal- nością Towarzystwa Sportowego „ Wisła" w Zakopanem i ufundował kryształowy pu- char dla zwycięzcy wymyślonego przez sie- bie narciarskiego biegu z przeszkodami. Wtedy też zainicjował akcję zbiórki pienię- dzy na narty dla zakopiańskich dzieci. Popularyzował Zakopane w swych niezwy- kle poczytnych książkach i felietonach, choć nieraz je niemiłosiernie wykpiwał. Za tę miłość do podtatrzańskiej stolicy rajcowie nadali mu w 1931 r. godność Honorowego Obywatela Zakopanego. W tymże roku członkostwo honorowe nadał mu Związek Górali. Po Powstaniu Warszawskim i pobycie w obozie przejściowym w Pruszkowie - Ja- nina i Kornel Makuszyńscy przyjechali w 1944 r. do Zakopanego i zamieszkali naj- pierw w hotelu Karpowicza, a potem w „Opolance", która stała się ostatnim domem pisarza. Zmarł w wieku 69 lat i został pochowany na starym cmentarzu. Muzeum Makuszyńskiego powstało w daw- nym mieszkaniu pisarza z części jego ogrom- nych zbiorów, których większość uległa zniszczeniu w Warszawie we wrześniu 1939 r. i w Powstaniu Warszawskim. Maku- szyński był bibliofilem i kolekcjonerem dzieł sztuki. Obecnie w muzeum znajduje się księgozbiór obejmujący kolejne wydania utworów Makuszyńskiego, piśmiennictwo historyczno-literackie o jego twórczości, zbiór rękopisów Makuszyńskiego i jego korespondencji, wycinki z czasopism, foto- III. Muzea, kościoły i kaplice 3. Muzeum Kornela Makuszyńskiego grafie i dzieła sztuki: malarstwo, rzeźby, grafika, rzemiosło artystyczne. Muzeum zajmuje obecnie 4 pokoje. W gabi- necie pisarza, na biurku, przy którym pra- cował, leży gipsowy odlew jego ręki, a nad nim-maska pośmiertna, obydwa dzieła wykonane przez rzeźbiarza Antoniego Hylę. Biblioteczka zawiera polskie i zagraniczne wydania dzieł Makuszyńskiego. Ściany zdo- bią okazy zabytkowej porcelany angielskiej, saskiej i miśnieńskiej oraz obrazy: Stanis- ława Wyspiańskiego, Juliana Fałata, Kazi- mierza Sichulskiego, Władysława Skoczyla- sa, Włodzimierza Tetmajera, Zofii Stryjeń- skiej i innych. Wystrój pokoju uzupełniają osobiste pamiątki i drobiazgi Makuszyń- skiego i jego żony. W sypialni zgromadzono XVIII i XIX- wieczne meble, wschodnie tkaniny oraz obrazy: Władysława Jareckiego, Maji Bere- zowskiej, Tadeusza Koniewicza, Zefira Ćwiklińskiego. Zabytkowe meble znajdują się także w pokoju Janiny Makuszyńskiej. Obok ciekawe zbiory porcelany chińskiej, japońskiej, duńskiej i niemieckiej, szkło pol- skie i francuskie. Ściany zdobią m.in. obrazy Aleksandra Augustynowicza, kapliczka Ka- rola Klosowskiego, a także ilustracje do książek Makuszyńskiego. W czwartym pokoju zwraca uwagę popiersie pisarza, wykonane w brązie przez Henryka Kunę i portret pędzla Bolesława Wieniawy- Długoszewskiego. W gablotach ekspono- wane są dokumenty, fotografie i pamiątki osobiste Makuszyńskiego, na ścianach zaś - fotokopie odznaczeń, dyplomy, foto- grafie jego zakopiańskich przyjaciół i obt zy. ^•^^ww-^w ^aannaaaaaaaarr 265 III. Muzea, kościoły i kaplice 4. „Harenda", Muzeum Jana Kasprowicza Osiedle Harenda 12, dojazd autobusem PKS, lub dojście od ul. Kasprowicza. Tel. 34-26. Czynne codziennie z wyjątkiem poniedział- ków, w godz. lft-15.30. „Harenda", Osiedle Harenda nemu wysiłkowi ukończył szkołę średnią, a następnie studia w Lipsku i Wrocławiu. W 1888 r. osiadł we Lwowie i tam podjął pracę dziennikarska w „Kurierze Lwowskim". W 1893 r. ożenił się z Jadwigą Gąsowską i miał z nią dwie córki-Janinę i Annę. Małżeńs- two to jednak nie było trwałe (podobnie jak wcześniejsze z 1886 r., ze starszą o 8 lat Teodozją Szymańską) - żona w 1901 r. porzuciła go dla Stanisława Przybysze- wskiego. W 1904 r. Kasprowicz uzyskał doktorat na Uniwersytecie we Lwowie, nie- bawem został mianowany profesorem zwy- czajnym i objął tam katedrę literatury porównawczej, a w 1921 r. został rekto- rem. W 1911 r. ożenił się po raz trzeci - z Rosjan- ką, Marią Bunin, młodszą od niego o 27 lat. Mimo różnicy wieku, to właśnie małżeństwo okazało się szczęśliwe i trwałe. W 1888 r. Kasprowicz debiutował pier- wszym tomikiem poezji i wkrótce stał się jednym z największych poetów polskich. Prowadził także działalność publicystyczną, był tłumaczem literatury angielskiej, pisał dramaty. Zwłaszcza w jego poezji Tatry i Podhale zajmują poczesne miejsce. W Zakopanem byt pierwszy raz w 1891 r. Rok później zaczął corocznie przyjeżdżać na Podhale, przeważnie zatrzymując się w domu Mardufów Galów w Poroninie. Tam też spędził początkowe lata I wojny świato- wej, tworząc wtedy m.in. wiersze zbioru „Księga ubogich". W 1914 r. przyczynił się do uwolnienia W. I. Lenina z nowotarskiego więzienia - za co przywódca bolszewików odwdzięczył mu się po latach, osobiście załatwiając zezwolenie na wyjazd z Rosji do Polski matki i siostry Marusi Kasprowiczo- wej, już w czasie wojny polsko-radzieckiej. W 1900 r. Kasprowicz wchodził w skład komitetu wykonawczego wiecu gości zako- piańskich, który rozpoczął walkę z obsku- rantyzmem ówczesnej rady gminnej w trosce o rozwój uzdrowiska. Od 1902 r. uczestni- czył w rautach literackich i wieczorach autorskich w Zakopanem, prowadził wiece obywatelskie, apelował o datki na budowę Muzeum Tatrzańskiego. W 1909 r. został prezesem zawiązanego w Zakopanem z inicjatywy S. Zeromskiego Towarzystwa Pisarzy Polskich. Mimo niepowodzenia tego Dom, zajmowany obecnie przez muzeum biograficzne poety, został wybudowany w 1920 r. przez Jana Klusia Fudalę, z przezna- czeniem na pensjonat. Wkrótce potem willę kupiła angielska malarka Winnifred Co- oper, od której za 500 funtów odkupił ją Jan Kasprowicz. Kupno domu umożliwiła poe- cie zaliczka, wypłacona przez wydawcę, Władysława Kościelskiego, na poczet przyszłych tłumaczeń dzieł Szekspira. Stąd też Kasprowicz zwykł mawiać, że dom na Harendzie „zafundował mu pewien Ang- lik-niejaki Szekspir". Jan Kasprowicz (1860-1926), poeta, drama- turg, tłumacz. Pochodził z ubogiej chłopskiej rodziny spod Inowrocławia. Dzięki ogrom- 266 III. Muzea, kościoły i kaplice 4. „Harenda", Muzeum Jana Kasprowicza przedsięwzięcia, nawiązana wówczas współpraca obydwu pisarzy odrodziła się w końcu 1914 r., kiedy to powstała tajna zako- piańska organizacja niepodległościo- wa - znów Kasprowicz stanął na jej czele, z Żeromskim u boku. Kupiwszy dom na Harendzie, Kasprowicz wziął roczny urlop ze stanowiska rektora Uniwersytetu Lwowskiego, chcąc zająć się całkowicie urządzeniem nowej siedziby. Do pracy uniwersyteckiej jednakże nie wró- cił- z końcem 1924 r. zachorował na cukrzycę i „Harendy" już nie opuścił. Umarł w swoim wymarzonym domu i pochowano go najpierw w grobowcu Dłuskich na starym cmentarzu, a w 1933 r. przeniesiono jego doczesne szczątki do specjalnie wybudowa- nego mauzoleum na Harendzie. Od przyst. PKS przez oryginalną bramę wchodzimy na wąski most nad Zakopianką i po stromych schodach wspinamy się na wysoką skarpę, na której stoi dom Kaspro- wicza. Wejście prowadzi przez ganek i nie- wielką werandę. Dom reprezentuje rozwi- nięty typ budownictwa góralskiego: dawna „czarna izba" to obecny salonik, „biała Jan Kasprowicz izba" została zamieniona w sypialnię, zaś w miejscu sieni znajduje się pokój stołowy. Tylną część domu zajmują pomieszczenia gospodarcze, biurowe i mieszkalne, nieudo- stępnione publiczności podobnie jak piętro, będące własnością córki poety, Anny Jarec- kiej. Pod oknami latem nadal kwitną w skrzyn- kach nasturcje - ulubione kwiaty Jana i Marii Kasprowiczów. Przez pokój stołowy wchodzimy na lewo do saloniku. Ściany zdobią fotografie i obrazy Kazimierza Sichulskiego, Felicjana Krakowskiego, Wa- cława Żaboklickiego, Leona Wyczółko- wskiego, Teodora Biruli-Białynickiego i in. Zwracają uwagę umieszczone na wprost drzwi trzy portrety, malowane przez S. I. Witkiewicza - dwa z nich przedstawiają Kasprowicza na kilka miesięcy przed śmier- cią, na trzecim Witkacy sportretował Marię Kasprowiczową w 1937 r. Nad tapczanem zawieszono rzeźbę głowy Kasprowi- cza - dzieła Antoniego Popielą z ok. 1895 r., zaś na ścianie okiennej - maskę pośmiertną poety, wykonaną przez rzeźbiarza Stanis- ława Sobczaka Jochyma. Kotara, oddzielająca salonik od nieudostęp- nionej publicznie biblioteki - to kilim „Sło- neczniki" projektowany przez K. Brzozo- wskiego i wykonany w l. 1902-03, będący ilustracją do Kasprowiczowskiej „Ballady o słoneczniku". Ściany zdobią też inne kilimy oraz 2 batiki, wykonane przez Marię Kas- prowiczową. Jeden z nich, na ścianie na wprost drzwi, stanowi tło dla oprawionych, zasuszonych kwiatów, zerwanych w dniu zgonu poety- l sierpnia 1926 r. Obok drzwi - biblioteka Kasprowicza, a raczej jej ocalała część: w 1930 r. rodzina poety przekazała większość księgozbioru poznańskiej Bibliotece Miejskiej. Z końcem wojny książki zostały zniszczone przez Niemców. Na Harendzie uratowało się zaledwie kilkaset woluminów. W środkowym pokoju - stołowym - komp- let mebli projektował Władysław Jarocki, a wykonano je w Zakładzie Mebli Podhalań- 267 III. Muzea, kościoły i kaplice 4. „Harenda", Muzeum Jana Kasprowicza skich we... Lwowie. Ściany zdobią cenne okazy ceramiki polskiej i zagranicznej. Po prawej strome drzwi wejściowych - etażerka z książkami Marusi Kasprowiczowej, z dedykacjami autorów lub ofiarodawców. Tam też znajduje się portret Marusi, malo- wany przez Stanisława Niesiolowskiego w 1942 r. Zebrano tu także sporo akcentów góralskich - łyżniki, obrazy na szkle, tale- rze. Sypialnię ogląda się z progu, nie wchodząc do pokoju. Meble pochodzą z wyprawy ślubnej Pani Marusi. Jedwabna makata nad łożem stanowi tło dla reprodukcji dzieł Boticellego, fotografii rzeźb Michała Anioła oraz obrazów Żaboklickiego. Wśród innych dzieł sztuki zwraca uwagę portret matki Marii Kasprowiczowej, malowany przez Eugenię Andersen-Łuczyńską i staloryt Ty- mona Niesiołowskiego „Akt Kobiecy". Najprzyjemniej jest zwiedzać dom Kaspro-' więzów samotnie, w spokoju i ciszy. Rzadka to jednak okazja, bo przeważnie gości tu wiele wycieczek, zwłaszcza młodzieży szkolnej. Przyjmowane są one jednak tylko po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicz- nym lub pisemnym. Każda grupa otrzymuje od kustosza szeroką informację o zbiorach muzeum oraz życiu i twórczości poety. Projekt zorganizowania na Harendzie bio- graficznego muzeum Kasprowicza wysu- nięto zaraz po śmierci poety. W latach trzydziestych, dzięki Marusi Kasprowiczo- wej, dom na Harendzie stał się ważnym ośrodkiem życia kulturalnego. Bywali tu: Witkacy, Michał Choromański, Kornel Makuszyński, Karol Szymanowski, Witold Gombrowicz, Karol Ludwik Koniński, Henryk Worcell... Przychodzili też nieznani szerzej młodzi pisarze i malarze, naukowcy, badający twórczość Kasprowicza czy zwykli miłośnicy jego twórczości. Po II wojnie światowej odwiedziny Harendy stały się nie- jako obowiązkowym punktem programu pobytu w Zakopanem. W 1950 r. Maria Kasprowiczowa przekazała Ministerstwu Kultury i Sztuki 3 frontowe pokoje wraz ze 268 znajdującymi się tam zbiorami z przezna- czeniem na muzeum Kasprowicza. Naj- pierw ona pełniła funkcję kustosza, a po jej śmierci w 1968 r. - prowadziła muzeum siostra Marusi - Anna Bunin. Zwiedzanie muzeum za czasów Pani Marusi nigdy nie miało charakteru oficjalne- go - gospodyni przyjmowała wszystkich jak swoich ulubionych gości. Taki też nastrój utrzymuje się na Harendzie także i dziś - w dużej mierze dzięki założonemu w 1964 r. z inicjatywy Marii Kasprowiczowej Stowa- rzyszeniu Przyjaciół Twórczości Jana Kas- prowicza. Od 1969 r. Muzeum na Harendzie pozostaje pod opieką tego właśnie Stowarzy- szenia. Obok domu poety znajduje się Mauzoleum z tatrzańskiego granitu, wybudowane w l. 1927-33 wg projektu Karola Stryjeńskiego, z inicjatywy Komitetu Uczczenia Pamięci Jana Kasprowicza z Leopoldom Staffem na czele. Drzwi i kratę w krypcie Kasprowicza projektował i wykonał Franciszek Strynkie- wicz. Sarkofag, w którym poeta spoczywa, projektował Władysław Jarecki. W górnej części Mauzoleum jest kaplica, w której pochowano Marię Kasprowiczowa. Tam też znajduje się drewniany ołtarz - dzieło rze- źbiarza Jana Szczepkowskiego. W tylnej części domu Jana Kasprowicza, należącej do Anny Jareckiej, organizowana jest prywatna, sezonowa wystawa prac malarza Władysława Jareckiego (1879-65), czynna od czerwca do sierpnia każdego roku. Z innymi dziełami Jareckiego mo- żemy zapoznać się w pobliskim kościele (Rozdz. III-10). III. Muzea, kościoły i kaplice 5. Muzeua Karola Szymanowski ego „Atma" Oddział Muzeum Narodowego w Krakowie ul. Kasprusie 19, tel. 31-50; trasa 3-D. Czynne codziennie z wyjątkiem poniedziałków w godz. 10-16. W piątki - wstęp wolny - w sezonie letnim (czerwiec-październik) czynne w godz. 14-20. Ścieżką, zbiegającą od ul. Kasprusie, docho- dzimy do drewnianej willi, wybudowanej ok. 1905 r. przez Józefa Kasprusia Stocha z przeznaczeniem na pensjonat. Nazwa „Atma" wywodzi się z sanskrytu i znaczy „dusza". Nadano ją w 1926 r., po przebudo- wie domu i dobudowaniu piętra, a „rodzi- cami chrzestnymi" byli letnicy. 24 października 1930 roku zamieszkał tu Karol Szymanowski. Karol Szymanowski (1882-1937), kompozy- tor, pedagog, publicysta. Byt jednym z naj- wybitniejszych polskich twórców muzycz- nych l pot. XX w. Do Zakopanego przyjeż- dżał prawdopodobnie już od 1894 r. W „Atma", ul. Kasprusie 1904 r. wystąpił tu po raz pierwszy publicz- nie jako pianista. W tym samym roku poznał w Zakopanem Artura Rubinsteina, z którym związała go długoletnia przyjaźń, a takie Stanisława Ignacego Witkiewicza. Stefana Żeromskiego i Tadeusza Miciń- skiego. Dopiero w 1922 r. Szymanowski przyjechał do Zakopanego z zamiarem bliższego poznania muzyki góralskiej i wykorzystania jej w swojej twórczości. Mieszkając w willi „Limba" przy ul. Ogrodowej, rozpoczął 8-letnią prace nad baletem góralskim „Har- nasie", komponował mazurki fortepianowe, nazywane czasem podhalańskimi, a wkrótce potem - także związany z Podha- lem II kwartet smyczkowy. W l. 1922-27 stał 269 III. Muzea, kościoły i kaplice 5. Muzeum Karola Szymanowskiego „Atma" Karol Szymanowski się bywalcem Zakopanego i charaktery- styczną postacią spotykającej się pod Gie- wontem cyganerii artystycznej. Uczestniczył w rozmaitych akcjach społecznych i impre- zach kulturalnych, chodził na koncerty i zabawy góralskie, a także sam występował jako pianista. W 1930 r. zamieszkał w „Atmie", wydzier- żawiwszy cały dom, z nadzieją, że dłuższy pobyt w górskim klimacie zapobiegnie dal- szemu rozwijaniu się gruźlicy, na którą chorował od dzieciństwa. Jednakże brak środków finansowych zmuszał go do czę- stych wyjazdów z Zakopanego - po rezy- gnacji ze stanowiska rektora Warszawskiej Akademii Muzycznej, Szymanowski podej- mował podróże do niemal wszystkich stolic europejskich, by tam występować jako pia- nista. Leczenie klimatyczne więc, jako nie- konsekwentne, nie mogło być skuteczne. W „Atmie" też zakończył Szymanowski swój okres aktywności twórczej. Tutaj instrumentowal „Harnasie", skomponował cykl „Pieśni kurpiowskich", „Litanię do Marii Panny", IV Symfonię Koncertującą na fortepian i orkiestrę, II koncert skrzyp- cowy i ostatnie 2 mazurki na fortepian. W listopadzie 1935 r. wyjechał na kolejne tournee koncertowe i z wyroku lekarzy już do Zakopanego nie wrócił. Umarł w dalekiej Lozannie na gruźlicę krtani. Pochowano go na krakowskiej Skałce. Wyjęte przedtem serce kompozytora spocząć miało na zako- piańskim starym cmentarzu, jednakże nim pomysł ten zdołano zrealizować - spłonęło w czasie Powstania Warszawskiego. Projekt zorganizowania w „Atmie" mu- zeum biograficznego Szymanowskiego po- chodzi z 1937 r., a jego autorem jest Michał Kondracki. Ponownie ideę tę wysunął 30 lat później krytyk muzyczny Zdzisław Sierpiń- ski, pisząc w „Życiu Warszawy" artykuł „Kto zajmie się Atmą?". Wkrótce red. Jerzy Waldorff stworzył społeczny Komitet Akcji „Atma", który przeprowadził zbiórkę skła- dek społecznych na rzecz wykupienia „Atmy", co zrealizowano w 1972 r. Po długich perypetiach otwarto wreszcie dom Szymanowskiego 6 marca 1976 r., jako oddział Muzeum Narodowego w Krako- wie. Przy remoncie pozostawiono układ po- mieszczeń niemal identyczny z tym, jaki był za czasów Szymanowskiego. Wejście prowa- dzi teraz przez dawną kuchnię, w której zorganizowano obecnie szatnię muzeum. Tutaj też znajduje się kasa i stoisko z wydaw- nictwami książkowymi, nutami oraz pły- tami z muzyką Szymanowskiego. W pierwszym pomieszczeniu ekspozycyj- nym - dawnym pokoju Feliksa Bednarczy- ka, który prowadził Szymanowskiemu gos- podarstwo - na drewnianych tablicach przedstawione są fotografie osób i dokumen- tów z różnych okresów życia i twórczości kompozytora. Osobna tablica pokazuje głównych wykonawcówjego muzyki, współ- czesnych Szymanowskiemu. W drugim pokoju - dawnej sypialni - uka- zane są związki Szymanowskiego z Zakopa- nem: miejsca, w których bywał i ludzie, z którymi się spotykał. Zakopiańscy przyja- ciele Szymanowskiego i bywalcy „Atmy" to 270 III. Muzea, kościoły i kaplice 5. Muzeum Karola Szymanowskiego „Atma" cała galeria polskiej kultury lat międzywo- jennych: wybitni literaci, muzycy, mala- rze... Osobna gablota poświęcona jest upa- miętnieniu paryskiej premiery „Hama- siów" z ) 936 r., z Sergiuszem Lifarem w roli głównej. Na ścianie na wprost drzwi widzimy 3 projekty kostiumów do pary- skiego przedstawienia, malowane przez Irenę Lorentowicz. Stojący w tym pomiesz- czeniu fortepian jest współczesnym zaku- pem Muzeum i służy podczas organizowa- nych często w „Atmie" koncertów kameral- nych. Ścianę na wprost drzwi zdobią fotografie góralskich „inspiratorów" jego muzyki i pejzaże tatrzańskie. Ostatni pokój to zrekonstruowana pracow- nia kompozytorska, którą oglądamy z pro- gu. Stoją tu 2 „ładowskie" fotele-jedyne meble, będące w „Atmie" własnością Szy^ manowskiego (resztę bowiem wynajmował razem z domem), pianino, na którym grywał w domu swego lekarza - Olgierda Sokoło- wskiego, obrazy Mai Berezowskiej, Gabriela Koczuby, Zofii Stryjeńskiej i innych. Na pianinie - liczne fotografie rodziny i przyja- ciół kompozytora. Z lewej - podręczna biblioteczka z ulubionymi książkami Szy- manowskiego, nierzadko zawierającymi cenne dedykacje autorów i ofiarodawców. Zwiedzaniu „Atmy" towarzyszy zazwyczaj muzyka Szymanowskiego, odtwarzana z taśmy przez głośniki w salach ekspozycyj- nych. Od początku istnienia muzeum orga- nizowane są tu także koncerty kameralne, początkowo staraniem „Atmy", zaś od 1980 r. - także przy pomocy założonego w 1977 r. Towarzystwa Muzycznego im. K. Szymanowskiego. Trzeci pokój to jadalnia. Znajduje się tu komplet mebli, wykonanych w zakopiań- skiej Szkole Przemysłu Drzewnego pod kie- runkiem Karola Stryjeńskiego. Tutaj też prezentowane są nieliczne ocalałe pamiątki po Szymanowskim - zawieszone na ścianie dyplomy honorowe, w szafach-gablotach koncertowe ubranie kompozytora, medale, odznaczenia, listy, drobiazgi. Między szafa- mi - portret Szymanowskiego, malowany pastelami przez Witkacego w 1931 r. i wykonana przez szwajcarskiego rzeźbiarza Delerse'a maska pośmiertna kompozytora. III. Muzea, kościoły i kaplice 6. Izba Pamięci Bronisława Czecha Oddział Muzeum Tatrzańskiego, pl. Zwycięstwa 4; trasa 7-A Czynne codziennie, z wyjątkiem poniedziałków, w godz. 10-15, ale istnieje również możliwość zwiedzania i w innych terminach, w uzgodnieniu z mieszkająca tam rodziną B. Czecha. Dom Bronka Czecha, pl. Zwycięstwa Bronisław Czech Siostry Bronisława Czecha mieszkają w nie- wielkim domku przy dawnym zakopiań- skim Rynku. Sam Bronek także mieszkał tu od siódmego roku życia aż do aresztowania go przez gestapo. Głównie dzięki staraniom rodziny, 12 marca 1983 r., na parterze domu otwarto Izbę Pamięci - muzeum biogra- ficzne wielkiego sportowca. Bronisław Czech (1908-^4), narciarz, tater- nik. Wychowywał się początkowo w niewiel- kim domku na Chramcówkach, naprzeciw Zakładu dr. Chramca, gdzie pracował jego ojciec. Uczył się ślusarstwa, a potem ciesiels- twa w zakopiańskiej Szkole Przemysłu Drzewnego, następnie ukończył Centralny Instytut Wychowania Fizycznego w War- szawie. Od dzieciństwa uprawiał narciars- two, a od 1928 r. został jednym z czołowych 272 III. Muzea, kościoły i kaplice 6. Izba Pamięci Bronisława Czecha polskich zawodników i był wielokrotnym mistrzem Polski, startując w biegach pła- skich i zjazdowych oraz w skokach. 3- krotnie uczestniczył w olimpiadach zimo- wych (St. Moritz, Lakę Placid, Garmisch Partenkirchen). Bronek Czech nie był „wąskim specjalistą" w jednej tylko dziedzinie sportu. Oprócz zawodniczego, uprawiał też narciarstwo turystyczne, był takie jednym z czołowych taterników swojej epoki, dokonał wielu trud- nych wejść letnich i zimowych. W 1931 r. uczestniczył w pierwszej próbie przejścia grani Tatr Wysokich. Wspinał się m.in. z Mieczysławem Świerzem, Kazimierzem Schiele, Janem Gnojkiem, Zofią Stopków- ną. Antonim Konarem, Jerzym Ustupskim i Wiesławom Stanisławskim. Bronek Czech uprawiał też szybownictwo i tenis stołowy. Był również ratownikiem tatrzańskim. W maju 1940 r. został aresztowany przez gestapo i po przesłuchaniach w „Pałace" osadzony w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu. Niemcy usiłowali skopiować Czecha na swoją stronę, obiecując mu wol- ność w zamian za przyjęcie propozycji zostania trenerem niemieckich zawodni- ków. Odmówił-i po czteroletnich męczar- niach obozowych zmarł w Oświęcimiu w czerwcu 1944 r. Na zakopiańskim starym cmentarzu posta- wiono mu symboliczną mogiłę, jego imię nosi ulica pod skocznią. Szkoła Podstawowa Nr 2 w Zakopanem, a także krakowska Akademia Wychowania Fizycznego. Wspólnie z inną, zamordowaną przez hitle- rowców zawodniczką - Heleną Marusa- rzówną, Bronek Czech patronuje także roz- grywanemu co roku w Zakopanem memo- riałowi narciarskiemu w konkurencjach klasycznych i alpejskich (Memoriał im. B. Czecha i H. Marusarzówny). Muzeum - izba pamięci gromadzi i ekspo- nuje w dwóch pomieszczeniach dokumenty i sportowe trofea (dyplomy, puchary, meda- le) Bronka Czecha, jego listy z obozu i malowane tam obrazki, pokazuje sprzęt narciarski i taternicki, plakaty z zawodów, fotografie. W muzeum znajduje się także zgromadzony przez rodzinę wielki zbiór 18 Zakopane - przewodnik historyczny wycinków prasowych dotyczących Bronka Czecha i memoriału jego imienia. Kustoszami muzeum są siostry Bron- ka - Stanisława Czech-Walczakowa i Janina Czech -Kapłanowa. T71 III. Muzea, kościoły i kaplice 7. Chata „Tea". Zbiory Ludoznawcze im. Stefana i Tadeusza Szyraańskich Oddział Muzeum Tatrzańskiego, Bulwary Słowackiego 39, tel. 38-72; dojście od trasy 9-F lub 10-B. Czynna we wtorki, piątki i niedziele w godz. 10-12 i 16-18, ale opiekunka mieszka na miejscu i .chętnie udostępnia zbiory i w innych porach. Chata „Tea" Chata góralska, usytuowana w dużym ogro- dzie między potokiem Bystra a Nosalem, pochodzi mniej więcej z pot. XIX w. Wybu- dował ją Jan Gnybus, góral polski z Jawo- rzyny Spiskiej, który ożenił się na Olczy- Janosówce i tam wzniósł chałupę. Następnie podjąwszy pracę w Kuźnicach, przeniósł z Olczy część swej chaty (czarną izbę, sień i komorę) i postawił nad potokiem Bystra. Pracował najpierw w hucie, potem w papier- ni kuźnickiej i tutaj już dobudował w 1872 r. białą izbę. W 1919 r. chatę kupił lekarz ftyzjatra z Warszawy, dr Stefan Szymański, przezna- czając ją na pomieszczenie zbieranej już od 1905 r. kolekcji sztuki ludowej i okazów etnograficznych Podhala. Dawna chałupa kuźnickiego hutnika otrzymała nazwę „Tea", od imion matki doktora, Teodozji Anny. Dzięki dobrym i serdecznym stosun- kom z góralami, których często do „Tei" zapraszał, dr Szymański szybko wzbogacał swoją kolekcję. Sam chętnie ubierał się w strój góralski, dobrze mówił gwarą i grał na gęślikach. Po śmierci Stefana Szymańskiego w 1942 r., chatę „Tea" odziedziczył jego brat Tadeusz i w 1951 r. zapisał ją Muzeum Tatrzańskie- mu, które urządziło tu stałą wystawę zbio- rów etnograficznych. Dozór nad kolekcją sprawowała żona Tadeusza - Janina Szy- mańska. Chata „Tea" składa się z sieni i dwóch izb, czarnej i białej. Ponieważ dawny właściciel, 274 III. Muzea, kościoły i kaplice 7. Chata „Tea". Zbiory Ludoznawcze im. Stefana i Tadeusza Szymańskich Jan Gnybus, nie prowadził „gazdów- ki" - przy domu nie ma budynku gospodar- czego, tylko z tyłu znajduje się zadaszenie, czyli ,jata". W obydwu izbach zgroma- dzono wiele okazów ludowej sztuki: góral- skie meble, przedmioty codziennego użytku związane z gospodarstwem domowym i pasterskim, ubiór góralski, obrazki malo- wane na odwrocie szkła, a nawet „zbrój", czyli broń góralską: ciupagę, pistolety, strzelby. W białej izbie widzimy ponadto góralskie instrumenty muzyczne: dudy, piszczałki, gęśliki, czyli złóbcoki i basy. Obecnie po chacie dr. Szymańskiego opro- wadza wycieczki dawna góralska gospodyni domu. ..feS*-1'- fc«,.a& 18* III. Muzea, kościoły i kaplice 8. Galeria Sztuki im. Włodzimierza i Jerzego Kulczyckich na Kozińcu Budynek w stylu neoklasycznym został wybudowany dla rodziny Koziańskich przez biuro architektoniczno-budowlane Franci- szka Kopkowicza, podobno wg projektu Stanisława Noakowskiego (wątpliwe!). Po II wojnie światowej dom kupił Urząd Rady Ministrów i urządził tu pałacyk reprezenta- cyjny, w którym podejmowani byli goście zagraniczni rządu polskiego. Rezydował tu często premier Józef Cyrankiewicz, stąd potocznie dom Koziańskich nazywa się „Cyrankiewiczówką". W 1981 r., na wnio- sek zakopiańskich organizacji społecznych i Muzeum Tatrzańskiego, Urząd Rady Mini- strów przekazał obiekt dla Muzeum, z prze- znaczeniem na pomieszczenie kolekcji ko- bierców wschodnich. Włodzimierz Kulczycki (1862-1936), profe- sor, a następnie rektor Akademii Weteryna- ryjnej we Lwowie, w 1906 r. rozpoczął kolek- cjonowanie orientalnych dywanów i tkanin. Wkrótce stał się posiadaczem największego w Polsce zbioru kobierców wschodnich - i jednym z największych specjalistów w tej dziedzinie. Po śmierci Włodzimierza Kul- . czyckiego właścicielem kolekcji został jego syn. Włodzimierz Kulczycki Jerzy Kulczycki Jerzy Kulczycki (1898-1974), historyk i his- toryk sztuki. Powiększał on w dalszym ciągu zbiory i uratował je w czasie U wojny światowej przed zniszczeniem czy wywiezie- niem przez okupantów. Po zakończeniu wojny osiedlił się w Warszawie, w jednopo- kojowym mieszkaniu, w którym także zna- lazła pomieszczenie bezcenna kolekcja, licząca już wówczas 150 tkanin. By je zmieś- cić w jednej izbie - ułożono ze skrzyń druga podłogę, obniżając co prawda o kilkadzie- siąt centymetrów wysokość mieszkania, ale umożliwiając bezpieczne i...jedyne możliwe w takich warunkach przechowywanie ko- bierców. W 1964 r. dla ratowania zdrowia Jerzy Kulczycki musiał przenieść się na Podhale. By uzyskać na to środki, postanowił sprze- dać część kolekcji Państwowym Zbiorom Sztuki na Wawelu. Do komnat królewskich trafiły więc 64 obiekty, przeważnie o luksu- 276 III. Muzea, kościoły i kaplice 8. Galeria Sztuki im. Włodzimierza i Jerzego Kulczyckich na Kozińcu sowym charakterze. Pozostałe, głównie reprezentujące wschodnią sztukę ludowa, pojechały wraz z właścicielami do podta- trzańskiego Murzasichla. 16 kwietnia 1977 r. wdowa po Jerzym Kulczyckim - Anna Piotrowicz-Kulczycka przekazała pozostałą część kolekcji Mu- zeum Tatrzańskiemu w Zakopanem. Rok później kobierce i tkaniny wschodnie z kolekcji Kulczyckich pokazano na wystawie w zakopiańskiej galerii Biura Wystaw Arty- stycznych. Zaś po 3 latach dopiero bezcenny zbiór znalazł odpowiednie pomieszczenie w pałacyku na Kozińcu. Ponieważ struktura materiału nie zezwala na stałe eksponowanie kobierców - wy- stawa na Kozińcu jest przemienna: na zmianę są prezentowane tkaniny wschodnie i dzieła sztuki ze zbiorów Muzeum Tatrzań- skiego. Organizowane są tu także ważniejsze wystawy okolicznościowe. III. Muzea, kościoły i kaplice 9. Kościół parafialny Najświętszej Rodziny ul. Krupówki; trasa 1-A Kościół parafialny Najświętszej Rodziny Budowę dużego kościoła z kamienia gór- skiego rozpoczął pierwszy proboszcz Zako- panego, ks. Józef Stolarczyk w 1877 r., kiedy to za pieniądze ofiarowane przez Wojciecha Bachledę Księżyka, Jana Gąsienicę Sta- szeczka i swoje własne zakupił parcelę na wzgórzu przy Krupówkach, na którym stała figura św. Jana Nepomucena. Właściciele sąsiednich posiadłości: Jędrzej Bachleda oraz jego synowie: Jakub i Jan, Michał Walczak, Jan Gąsienica Staszeczek, Jakub Bachleda Galica i Jakub Gąsienica Jędru- siów przekazali wtedy także część swoich gruntów przylegających do tej parceli, powiększając ją do obecnych rozmiarów. Dr Tytus Chałubiński zamówił plany architek- toniczne u Józefa Piusa Dziekońskiego z Warszawy i po 19 latach, w 1896 r. budowy kościoła kamiennego w stylu neoromańskim dokończył ks. proboszcz Kazimierz Kasze- lewski. Część kamieni, z których wznoszono 278 mury świątyni, pochodzi z rozbiórki kuźni- ckich budynków przemysłowych. Wielko- piecowy żużel wykorzystano zaś w zaprawie murarskiej. 16 września 1899 r. ks. biskup Jan Puzyna dokonał konsekracji świątyni, która przejęła od kościoła drewnianego funkcję parafial- ną. Wokół planowanego wystroju wnętrza no- wego kościoła z końcem XIX w. rozgorzały gorące dyskusje i polemiki prasowe. Propo- zycje projektów ołtarzy bocznych, polichro- mii, witraży i kaplic, przedstawione przez Stanisława Witkiewicza, spotkały się z wielką niechęcią i krytyką przeciwników jego idei, skupionych wokół Edgara Kovat- sa, dyrektora zakopiańskiej Szkoły Przemy- słu Drzewnego i autora teki wzorów, opar- tych na motywach sztuki góralskiej, ale także tyrolskiej i ruskiej, wydanej pod tytu- łem „Sposób zakopański". Ks. Kaszelewski, początkowo popierający projekty Witkiewi- cza, potem wycofał się nagle ze współpracy z nim i w 1902 r. ogłosił konkurs na projekt głównego ołtarza. Wygrał go arch. Franci- szek Mączyński, lecz projekt jego, jako nawiązujący wprost do witkiewiczowskiego stylu zakopiańskiego, nie zdobył uznania miejscowej władzy i nie został skierowany do realizacji. W efekcie ołtarz główny oddano do wykonania krakowskiemu rze- źbiarzowi, Kazimierzowi Wakulskiemu. Ukończony w 1903 r. ołtarz główny ma formę tryptyku. Trzy figury w pełnej rzeźbie przedstawiają Najświętszą Rodzinę. W bocznych skrzydłach są dwie płaskorze- źby - Zwiastowanie Najświętszej Marii Panny i Nawiedzenie św. Elżbiety. Pod nimi znajdują się dwie figury - św. Jadwigi Ślą- skiej i św. Władysława Króla Węgierskiego. Na suficie prezbiterium uczeń Jana Matej- ki - Piotr Niziński namalował 36 główek aniołów w formie adoracji. Czasem błędnie podaje się, że twórcą tego ołtarza jest Edgar Kovats. Tymczasem pro- jektował on dwa inne, boczne ołtarze - św. Antoniego (w prawej nawie) i św. Franciszka III. Muzea, kościoły i kaplice 9. Kościół parafialny Najświętszej Rodziny (lv lewej). Dziełem Kovatsa, zrealizowanym w zakopiańskiej Szkole, jest także wystrój kaplicy Najświętszego Serca Jezusowego, w nawie po prawej stronie. Pierwszy projekt ołtarza do tej kaplicy wykonał Stanisław Witkiewicz. Proboszcz Kaszelewski przeka- zał szkic do realizacji Szkole Przemysłu Drzewnego, a Edgar Kovats całkowicie zmienił projekt, a zarazem charakter ołta- rza. W końcu zrealizowano go bez udziału Witkiewicza, w kovatsowskim „sposobie zakopańskim". To ten właśnie ołtarz (a nie znacznie późniejszy główny) Witkiewicz, a za nim krytyk sztuki Feliks „Mangha" Jasieński nazwali „samowarem na 6 tysięcy szklanek". W stylu zakopiańskim natomiast utrzymany jest ołtarz, zaprojektowany przez Witkiewi- cza w 1896 r. do bocznej kaplicy Matki Boskiej Różańcowej (w lewej nawie). Figury Matki Boskiej z Dzieciątkiem, św. Kata- rzyny i św. Dominika, oraz 6 główek anioł- ków w płaskorzeźbie są dziełem Jana Nal- borczyka, a ornamenty w postaci roślin tatrzańskich - złotogłowiu, kosodrzewiny i limby wykonał Wojciech Brzega. Był to pierwszy ołtarz w nowym kościele, przy którym odprawiano msze święte. Z 1899 r. pochodzi boczna kaplica św. Jana Chrzciciela, znajdująca się w pn. części kościoła, powstała dzięki fundacji rodziny Gnatowskich. Stanowi ona osobną całość. W każdym szczególe zaprojektowana przez Stanisława Witkiewicza w stylu zakopiań- skim, zaliczana jest obecnie do najcenniej- szych zabytków Zakopanego. Figurki świę- tych i głowy aniołków rzeźbił Jan Nalbor- czyk, zaś ołtarz, ławki, konfesjonał, chórek muzyczny i wszystkie ozdoby omamenta- cyjne wykonał rzeźbiarz góralski Józef Gąsienica Kaspruś. Sam Witkiewicz nama- lował do ołtarza w tej kaplicy obraz olejny, przedstawiający św. Jana Chrzciciela na tle Czarnego Stawu Gąsienicowego. W rysach świętego nie trudno doszukać się podobieńs- twa do autora projektu. Witkiewicz projektował również wszystkie drzwi wejściowe do kościoła, kraty oddziela- jące boczne kaplice od głównej części koś- cioła, ławki i konfesjonały, a także witra- że - z wyjątkiem dwóch figuralnych w pre- zbiterium, które są dziełem Janusza Kotar- bińskiego. W l. 1972-73 na witraże te z zewnątrz kościoła zamocowano kraty, przedstawiające wizerunki 15 Tajemnic Różańcowych, zaprojektowane przez kra- kowską plastyczkę Danutę Skawińską-Osi- kowską, a wykonane przez Władysława Koniuszego z Zakopanego. Nad prezbite- rium znajduje się wielka belka sosrębowa, rzeźbiona przez Wojciecha Brzegę, z wyciętą datą ukończenia budowy kościoła - 1896 r. W nawie głównej zwraca uwagę kolorowa polichromia, przedstawiająca 8 Błogosła- wieństw. Została ona wykonana w l. 1932-34 wg projektu Janusza Kotarbińskie- go, z inicjatywy proboszcza ks. Jana Tobo- laka. W obrazie, finansowanym przez Fun- dację Kórnicką („błogosławieni ubodzy duchem...") artysta umieścił postacie: św. Franciszka, hr. Władysława Zamoyskiego i Brata Alberta Chmielowskiego, umieszczo- ne-podobnie jak figury w pozostałych przedstawieniach - na tle pejzażu podha- lańskiego. Nad głównym wejściem rozpo- znać można podobiznę ks. Stolarezyka. Na chórze znajdują się dobre organy na 33 głosy z trzema klawiaturami i pedałem, wykonane w 1928 r. przez czechosłowacką firmę Rieger-Kannów. Dwa olbrzymie kandelabry, fundacji An- drzeja i Rozalii Tatarów zostały zastąpione przez żyrandole wykonane przez Stefana Zagulaka z Przemyśla. Na wieży kościelnej w 1899 r. umieszczono zegar, wyprodukowany przez firmę L. Heinz z Pragi, ufundowany przez Julię Matlako- wską - wdowę po Władysławie. Zegar usta- wiony był wg lokalnego astronomicznego czasu zakopiańskiego, a więc o 20 minut wcześniej niż zegary w centrum kraju. Powodowało to utyskiwania gości i mie- szkańców Zakopanego, nigdy nie wiedzą- 279 III. Muzea, kościoły i kaplice 9. Kościół parafialny Najświętszej Rodziny cych która naprawdę jest godzina i wg jakiego czasu urzędują różne instytucje. Kłopotliwą oryginalność zlikwidowano jed- nak dopiero w 1908 r., dostosowując „czas zakopiański" do reszty Europy Środkowej. Wszystkie kłopoty finansowe, związane z budową kościoła, ks. Kaszelewski pokony- wał dzięki akcjom dobroczynnym, odczy- tom i koncertom, organizowanym na rzecz nowej świątyni. Zebrane fundusze pozwoliły również na zagospodarowanie terenu przy kościele. W 1898 r. wystawiono plebanię, a także, wg. projektu Tadeusza Stryjeńskiego, mur z 14 kapliczkami wokół kościoła. W 1899 r. powstała obok organistówka, a rok później Dom Ludowy ze sceną, w którym znalazła pomieszczenie ochronka, wypoży- czalnia książek i herbaciarnia, czynna wów- czas w niedziele, dla osób dojeżdżających na Msze Święte z dalszych okolic. W pierwszych latach XX w. powstał też Dom Zakonny ss. Sercanek (ul. Łukaszówki 4), w którym w latach międzywojennych mieszkał św. Maksymilian Kolbe podczas swych pobytów w Zakopanem, kiedy leczył się na gruźlicę. Przed plebanią (ul. Krupówki la) zwraca uwagę piękny ogród z największą w Zakopa- nem hodowlą cisów. Wśród nich znajduje się szałas góralski, gdzie ustawione są natural- nej wielkości rzeźby, przedstawiające posta- cie Szopki Betlejemskiej. Można je oglądać z podestu, biegnącego wzdłuż ogrodzenia. Od strony Krupówek na dziedzińcu kościoła wznosi się masywny drewniany krzyż z wielką cierniową koroną, wykonaną w kuźnickiej hucie w 1861 r. dla uczczenia pamięci Polaków, poległych 8 kwietnia tego roku w Warszawie i Wilnie z rąk rosyjskiej policji i wojska podczas pokojowej manife- stacji. W 1958 r. na dziedzińcu kościoła od strony pn. została wbudowana w ogrodzenie kapli- ca-Grota Matki Boskiej z Lourdes, wg projektu arch. Antoniego Nowotarskiego. Figurę wyrzeźbił Józef Jura z Wadowic. W 280 kaplicy tej w okresie letnim odprawiane są Msze Święte. Funkcje proboszczów pełnili w Zakopanem kolejno: ks. Józef Stolarczyk (1848-93), ks. prałat Kazimierz Kaszelewski (1894-1913), ks. dr Paweł Frelek (1913-20), ks. prałat Jan Tobolak (1920-^5) i od 1965 r. ks. prałat Władysław Curzydło, który od 1978 r. jest jednocześnie dziekanem Dekanatu Zako- piańskiego, obejmującego swym zasięgiem Skalne Podhale. f =2S- III. Muzea, kościoły i kaplice 10. Kościół parafialny św. Jana Apostoła i Ewangelisty Harenda; dojazd autobusem PKS lub dojście od ul. Kasprowicza Kościół św. Jana Apostoła i Ewangelisty na Harendzie Na parceli obok Muzeum i Mauzoleum Jana Kasprowicza, staraniem zięcia poe- ty - malarza Władysława Jareckiego i zako- piańskiego proboszcza Jana Tobolaka stanął w 1947 r. drewniany, zabytkowy kościółek, przeniesiony z Zakrzowa k. Kalwarii Zebrzydowskiej. Wybudowany na pocz. XVIII w. pod wezwaniem św. Anny, przez dwa stulecia służył mieszkańcom Zakrzowa, a po wybudowaniu tam nowego kościoła, od 1922 r. niszczał, nieużywany i opuszczony. W czasie instalowania go na Harendzie wymieniono spróchniałe i przegniłe części budynku, zachowując jednakże wiernie jego kształt, wymiary i układ. Ściany zewnętrzne kościoła, otoczone niskimi podcieniami, tzw. sobotami, zostały na nowo oszalowane, a cały budynek wraz z pochodzącą z 1840 r. wieżą, zakończoną barokowym hełmem wraz z latarnią, został pokryty nowym gon- tem. We wnętrzu zwracają uwagę trzy XVIII- wieczne barokowe ołtarze drewniane, spro- wadzone z Książa Wielkiego w miejsce zniszczonych, zakrzowskich. Obrazy do wszystkich ołtarzy malował Władysław Jarocki: w głównym widnieje postać św. Jana - patrona kościoła, w prawym ołtarzu obraz przedstawia Żłóbek Betlejemski, w lewym - scenę Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. W Szopce Betlejemskiej paste- rzami są miejscowi górale, wybrani przez Jarockiego na modeli, a wniebowzięcie Madonny ma za tło krajobraz podhalań- ski. W kościele na Harendzie znajduje się jeszcze m.in. obraz Chrystusa Króla, namalowany na desce przez anonimowego artystę, rze- źbione w drewnie figurki Apostołów, dwie ludowe kapliczki drewniane, nieużywana chrzcielnica, lakierowana na biało-prze- niesiona tu ze starego kościoła w Zakopa- 2HI III. Muzea, kościoły i kaplice 10. Kościół parafialny św. Jana Apostoła i Ewangelisty nem i nie pasujący do wystroju wnętrza, dar wotywny - model fregaty „Santa Maria" Kolumba. Ściany i sufit pokrywa późnobarokowa polichromia, wykonana w XVIII w. przez nieznanych malarzy cechowych, przedsta- wiająca m.in. postacie św. Anny i św. Jana Chrzciciela. Na balkonie chóru namalo- wano św. Cecylię w otoczeniu muzykują- cych aniołków, a nad prezbiterium Korona- cję Matki Boskiej. Polichromię odnowił i częściowo zrekonstruował w l. 1948-50 Władysław Jarocki. W 1950 r. po rekonstrukcji kościół został konsekrowany, a od 1982 r. jest siedzibą parafii. Pierwszym proboszczem został ks. Jan Bednarz. III. Muzea, kościoły i kaplice 11. Kościół oo. Bernardynów św. Antoniego na Bystrem Bulwary Słowackiego 33; dojście od trasy 9-F lub 10-B Kościół Ojców Bernardynów na Bystrem Bernardyni osiedli na Bystrem w 1892 r., początkowo mieszkając w wynajętych dom- kach. 20 września 1902 r. zakupiono od Antoniny Galarowskiej dom z dużym ogro- dem i nazwano go „Willą św. Antoniego", otwierając w nim dom zakonny Bernardy- nów, z prowizoryczną niewielką kaplicą. Pierwszym przełożonym nowej placówki został ojciec Łukasz Dankiewicz. W 1950 r. kaplicę rozbudowano, tworząc nowoczesny obiekt w stylu zakopiańskim, wg projektu arch. Jędrzeja Czamiaka. Wykonawcami planów architekta-górala byli góralscy cieśle: Stanisław Stachoń Gał z Olczy i Józef Wróbel z Bystrego. Drewniany kościół poświęcono 6 stycznia 1959 r. Główny ołtarz św. Antoniego w 1951 r. zaprojektował w drewnie modrzewiowym zakopiański rzeźbiarz Paweł Szczerba. On też jest autorem figur w ołtarzach - św. Antoniego, św. Franciszka, Serca Pana Jezusa i Matki Najświętszej. Roboty stolar- skie wykonywał jego brat - Józef Szczerba, a chrzcielnicę rzeźbił syn Pawła Szczer- by - Krzysztof. Obecnie używany ołtarz soborowy jest dziełem Władysława Karpiela z 1972 r. W prawej nawie zwraca uwagę płaskorzeźba przedstawiająca Jana Pawła II, wykonana przez Franciszka Surmiaka z Zakopanego. Trzeci z braci Szczerbów - rzeźbiarz Antoni Szczerba wykonał w latach pięćdziesiątych ławki oraz konfesjonał z płaskorzeźbą Dobrego Pasterza. Drugi konfesjonał, z pła- skorzeźbą przedstawiającą Syna Marno- trawnego, wykonał Andrzej Karpiel. Płaskorzeźby, przedstawiające stacje Drogi Krzyżowej, umieszczone na ścianach koś- cioła, są dziełem Józefa Janasa z Dębna. Inny ludowy twórca - Tomasz Ligas z Kroś- III. Muzea, kościoły i kaplice 11. Kościół oo. Bernardynów św. Antoniego na Bystrem cienka w 1973 r. wyrzeźbil w drewnie lipo- wym antepedia w ołtarzach i wielki żyrandol w głównej nawie. Oryginalną konstrukcję ma chór, stano- wiący jakby lożę w górnej części kościoła. W tej kondygnacji znajdują się okna, przez które wpada do wnętrza dużo światła, Obrazy na szkle Bożeny Romanowskiej imi- tują witraże. Na chórze znajdują się 12- głosowe organy, projektowane przez ks. dr. Jana Chwałka, a wykonane przez krako- wskiego organmistrza Henryka Siedlara w 1978 r. Obudowę instrumentu wg projektu Wacława Karpiela wykonał Andrzej Kar- piel. Z prezbiterium przejście prowadzi do zakry- stii, na plebanię i do pomieszczeń klasztor- nych. W szerokim i jasnym przed onku przy głównym wejściu zwracają uwagę 4 duże malowidła na szkle, wykonane w 1977 r. przez Marię Yeltuzen-Nagrobecką, a przedstawiające św. Franciszka, św. Anto- niego, św. Maksymiliana Kolbe i bt. Brata Alberta Chmielowskiego. Ta sama artystka jest projektantką ruchomej szopki, wystawianej w okresie Bożego Naro- dzenia, wykonanej w 1953 r. przy współu- dziale Władysława Klusia z Olczy i Macieja Szańkowskiego. W 1968 r. halny wiatr zwalił wieżę kościel- ną, a nową wybudowano w 2 lata później wg projektu arch. Jerzego Habera, umieszczając w niej w 1976 r. wielki dzwon „Św. Anto- ni". Choć klasztor oficjalnie usytuowany jest przy Bulwarach Słowackiego - wejście do kościoła prowadzi od ul. Kartowicza. Mię- dzy ulicą a kościołem znajduje się duży ogród - alpinarium. Od 1976 r. kościół Bernardynów jest sie- dzibą Duszpasterstwa Parafialnego, obej- mującego Bystre i Koziniec. .R." xxcccGCcnaacGanas: wK^lf^WI 284 III. Muzea, kościoły i kaplice 12. Kościół xx. Salwatorianów Matki Bożej Królowej Świata Bulwary Słowackiego 2; trasa 9-C lub 9-F W 1939 r. siostry Paulina i Petronela Jezier- skie ze Lwowa przekazały swoją willę „Zło- togłów" przy Bulwarach Słowackiego księ- żom salwatorianom z przeznaczeniem na dom zakonny. 10 maja 1939 r. Metropolita krakowski Adam Stefan Sapieha zezwolił na otwarcie siedziby zakonu i kaplicy salwato- rianów w Zakopanem. Po II wojnie świato- wej salwatorianie rozpoczęli starania o powiększenie kaplicy i przekształcenie jej w kościół. Zgodę władz administracyjnych uzyskano w 1956 r. i wtedy też rozpoczęto budowę drewnianej świątyni, wg wstępnej koncepcji arch. Mariana Dzieworiskiego, ujętej następnie w projekt przez arch. Jerzego Habera. Prace trwały 12 lat i osta- tecznie kościół poświęcono 24 grudnia 1968 r. W kościele Salwatorianów nie ma tradycyjnych bogato zdobionych ołtarzy, z rzeźbami i obrazami - w środku półokrągłe- go, jasnego prezbiterium, usytuowanego na niewielkim podwyższeniu, znajduje się mo- drzewiowy, rzeźbiony stół, przy którym odprawiana jest Msza Święta. Obok stoi równie nowoczesna, choć utrzymana w regionalnym stylu ambonka - podium do Liturgii Słowa. Budynek kościoła i przyległa doń strzelista wieża stanowią interesujące rozwiązanie architektoniczne, wywodzące się ze stylu zakopiańskiego, ale bliskie zarazem współ- czesnym formom światowego budownictwa sakralnego. Dach kościoła i wieża pokryte są drewnia- nym gontem, tworzącym głębokie okapy. Mimo tego, wnętrze kościoła jest jasne, dzięki oknom w ścianie szczytowej nad chórem i przeszklonemu prezbiterium. W oknach znajdują się stylowe witraże, wyko- nane w latach siedemdziesiątych przez Andrzeja Gałka. Posadzka z czarnego mar- muru kontrastuje z jasnym drewnem ściany. Stylowy, a jednocześnie nowoczesny wystrój kościoła podkreślają jeszcze: łamany sufit i ażurowe, biegnące przez całą długość nawy lampy. Wyposażenie wnętrza jest nadal uzu- pełniane w tym samym stylu, dobrze harmo- nizującym z całą bryłą kościoła. Od 1976 r. kościół Salwatorianów jest para- fialnym Ośrodkiem Duszpasterskim dla wsch. dzielnicy Zakopanego, położonej pod Antatówką. xxxxx3GnGnoamaG[z i^f^Lce^ 285 III. Muzea, kościoły i kaplice 13. Kościół xx. Jezuitów „Na Górce" Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy ul. ks. Kaszelewskiego 9; trasa 3-D Kościół Księży Jezuitów „Na Górce" Jezuici działali na Podhalu od końca lat pięćdziesiątych XVIII w. Karol Fabiani z Towarzystwa Jezusowego był w 1759 r. jednym z pierwszych misjonarzy, szerzą- cych wiarę katolicką w Zakopanem. Sporo tu byto wówczas jeszcze elementów pogań- skiego animizmu, przemieszanych z chrześ- cijaństwem. Dopiero za nakłonieniem ks. Fabiani l kwietnia 1759 r. ceremonialnie został ścięty „Święty Smrek" pod Reglami, do którego zakopianie odbywali pielgrzym- ki, by tam modlić się o pogodę i dobre zbiory. Misje jezuickie działały na Podhalu do kasaty zakonu w 1773 r. i zaraz po jego restauracji w 1814 r. Właśnie jezuici przygo- towywali mieszkańców Zakopanego do przyjęcia pierwszego proboszcza i rozpoczę- cia samodzielnego „bytu parafialnego", kiedy to 4 księży z Towarzystwa Jezusowego prowadziło w 1846 r. misje w Zakopanem, odprawiając msze w starej murowanej kap- licy Gąsieniców, obok budującego się wów- czas drewnianego kościoła. Póttorawiekowe związki jezuitów z Zakopa- nem w 1898 r. zostały przypieczętowane wyrażeniem przez proboszcza Kaszele- wskiego zgody na osadzenie pod Giewontem domu zakonnego Towarzystwa Jezusowego. Na pd. stoku Gubałówki, na Górce nad Cichą Wodą, jezuici kupili 2 parcele obok Gtadczańskiego Potoku, a także stojący niżej, niewykończony, parterowy domek Wojciecha Gąsienicy Kubiorka. Dom ten przeniesiono na Górkę, rozbudowano i wykończono, a umieściwszy w nim prowi- zoryczną kaplicę, 16 lipca 1899 r. poświę- cono nowy klasztor, a 6 sierpnia tegoż roku - rozpoczęto budowę przyklasztor- nego kościoła. Drewnianą, później otynkowaną i pokrytą blachą świątynię projektował jezuita brat Stanisław Dydek, w swoim czasie uczeń Edgara Kovatsa. Budową kierował ks. Michał Andrzejczak. Nowy kościół został poświęcony 28 listopada 1908 r. W przeciwieństwie do młodszych znacznie kościołów - Bernardynów i Salwatorianów, świątynia „Na Górce" jest niejednorodna stylowo. Elementy stylu zakopiańskiego • mieszają się tu ze „sposobem zakopań- skim", barokiem i prowincjonalną secesją. Niejednorodność stylowa jest o tyle zastana- wiająca, że większość prac w kościele Jezui- tów wykonano w krótkim stosunkowo okre- sie, przed I wojną światową. Ołtarz główny wg projektu S. Dydka wyrze- źbił w dębinie Józef Turko z Przemyśla. Znajdujący się tu obraz Matki Bożej Nieus- tającej Pomocy jest kopią cudownego obrazu z rzymskiego kościoła oo. Redemp- torystów. Figury św. Ignacego Loyoli i św. Franciszka Ksawerego wyrzeźbit w drewnie lipowym zakopiański artysta Józef Skotnica, zaś wizerunek św. Andrzeja Boboli wyko- nano w pracowni rzeźbiarskiej Braci Szatko- III. Muzea, kościoły i kaplice 13. Kościół xx. Jezuitów „Na Górce" Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy wskich w Krakowie. Rzeźbę w antepedium głównego ołtarza, przedstawiającą Ostatnią Wieczerzę, wg znanego obrazu Leonarda da Vinci wykonał absolwent zakopiańskiej Szkoły Przemysłu Drzewnego - Michał Za- wiślan. W ołtarzach bocznych wiszą obrazy: Flo- riana Cynka, Bottoniego i Felicji Sumiń- skiej. Obok głównego ołtarza znajduje się kaplica św. Andrzeja Boboli, gdzie ołtarz, pod kie- runkiem Wojciecha Brzegi wykonał Franci- szek Stanowski. Obraz, przedstawiający patrona kaplicy malował Jan Gąsienica Szo- stak, zaś scenę męczeństwa św. Andrzeja wyrzeźbił w antepedium Paweł Szczerba. Na lewo od wejścia do kościoła znajduje się druga boczna kaplica - św. Ignacego Loyoli, założyciela zakonu jezuitów. Wystrój jej wnętrza jest przede wszystkim dziełem Woj- ciecha Brzegi. On właśnie projektował ołtarz i rzeźbił jego antepedium, przedstawiające pierwsze śluby św. Andrzeja i jego towarzy- szy na Montmartre w Paryżu. Obraz przed- stawiający pierwszego jezuitę malował prof. Adolf Hyła z Krakowa, zaś umieszczony obok wizerunek św. Judy Tadeusza jest dziełem artysty malarza J. Rutkowskiego. Medaliony na ścianach bocznych, projekto- wane przez Jana Nalborczyka, a wykonane przy współudziale krakowskiego rzeźbiarza Chądzyńskiego przedstawiają wyniesionych na ołtarze jezuitów, a wśród nich trzech Polaków - św. Andrzeja Bobolę, św. Stanis- ława Kostkę i bł. Melchiora Grodzickiego. Konfesjonały w kościele projektował Woj- ciech Brzega. Chór zdobią rzeźby Pawła Szczerby i Józefa Turko. W czasie okupacji niemieckiej Jezuici zostali wyrzuceni z Zakopanego. Obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy wywie- ziono w 1942 r. do krakowskiego kościoła św. Barbary, gdzie nazwano go wizerunkiem „Matki Bożej Wysiedlonej". 25 stycznia 1945 r. księża Jezuici powrócili do Zakopa- nego, a 4 marca tegoż roku w ołtarzu głów- nym umieszczono ponownie obraz patronki kościoła. III. Muzea, kościoły i kaplice 14. Kaplica Świętego Krzyża przy klasztorze ss. Alberty nek kalatówki; dojście od trasy 10-D Brat Albert - Adam Chmielowski Przy drodze na Kalatówki, na terenie ofia- rowanym przez hr. Władysława Zamoy- skiego w 1898 r. założyciel Zgromadzenia Zakonnego Albertynów - Brat Albert, wy- budował niewielki, drewniany klasztor. Adam Chmielowski - Brat Albert (1846-1916), żołnierz, artysta malarz, fran- ciszkanin. Wcześnie osierocony, tak jak i reszta rodzeństwa był na utrzymaniu krew- nych. Wcześnie też stal się żołnierzem. W wieku 17 lat brał udział w Powstaniu Stycz- niowym, został ranny i po amputacji nogi stal się kaleką. W 1864 r. rozpoczął studia malarskie w Paryżu, Warszawie, później znowu w Paryżu i Monachium. Przez cały ten czas mieszkał w pracowniach malar- skich swoich zamożniejszych przyjaciół, a utrzymywał się ze stypendiów i niewielkich zarobków artysty. W 1880 r. postanowił porzucić życie świeckie i wstąpił do zakonu jezuitów, z którego jednak zrezygnował po kilku miesiącach nowicjatu, będąc w głębo- kiej depresji psychicznej. Okres następnych 8 lat to czas krystalizowania się jego poglą- dów filozoficznych. W 1888 r. Adam Chmie- lowski złożył w Krakowie śluby Trzeciego Zakonu Sw. Franciszka, przyjął imię Albert i wraz z kilkoma zakonnikami rozpoczął działalność wśród ludzi marginesu społecz- nego, organizując dla nich najpierw przytuł- ki, potem jadłodajnie i warsztaty rzemieślni- cze. Po kilku latach powołano także żeński zakon albertynek, a placówki walki z nędzą zaczęły powstawać także poza Krakowem (Lwów, Sokal, Tarnów, Stanistawów, Prze- myśl, Kielce, Tarnopol, Jarosław). Oprócz przytulisk, Albertyni zakładali domy dla bezdomnych dzieci i młodzieży, zakłady dla kalek, starców i nieuleczalnie chorych, ota- czali opieką szpitale wojskowe (w czasie I wojny światowej) i zakaźne. Surowy i twardy nowicjat Albertynów odbywał się w pustel- niach w Werchracie, Brusnie, Prusiu i Zakopanem. Brat Albert, zaprzyjaźniony z H. Modrzeje- wską, S. Witkiewiczem, H. Sienkiewiczem i W. Zamoyskim już w latach osiemdziesią- tych ubiegłego wieku poznał Zakopane. Po wystawieniu pustelni na Kalatówkach, prze- bywający tam zakonnicy z Bratem Albertem na czele pracowali fizycznie przy budowie gościńca z Zakopanego do Morskiego Oka, turystycznej ścieżki do Czarnego Stawu Gąsienicowego, hotelu „Stamary" i w pa- pierni kuźnickiej. W obrębie terenu kla- sztornego na Kalatówkach postawili także niewielki dom dla Brata Alberta, a następnie wybudowali drugi klasztor nad Kalatówka- mi, na tzw. Śpiącej Górce. Brat Albert zmarł w Krakowie. Pozostawił po sobie dobrze zorganizowane dwa Zgro- madzenia Zakonne (męskie i żeńskie), posługujące ubogim, kilka pustelni i kaplic pod wezwaniem Świętego Krzyża. W 1934 r. rozpoczęto proces kanonizacyjny Adama Chmielowskiego, a w czerwcu J 983 r. Brat Albert został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II. Pomysł wybudowania w Zakopanem pu- stelni z kaplicą powstał podczas rozmów, jakie prowadził Brat Albert ze Stanisławem Witkiewiczem, swoim kolegą z monachij- 28S III. Muzea, kościoły i kaplice 14. Kaplica Świętego Krzyża przy klasztorze ss. Albertynek skich studiów, przebywającym pod Giewon- tem na leczeniu. Podczas spacerów z hr. W. Zamoyskim, pragnącym ofiarować alberty- nom grunt w swoich tatrzańskich posiadłoś- ciach, Chmielowski sam wybrał miejsce pod budowę klasztoru. Stanisław Witkiewicz naszkicował projekt i w 1898 r. sześciu zakonników pod kierunkiem Brata Alberta ukończyło budowę drewnianego klasztoru i kaplicy Świętego Krzyża. Budynki, utrzymane w stylu zakopiańskim, wyróżniają się jednak od innych projektów witkiewiczowskich brakiem wszelkich o- zdób -jest to wyraźny wpływ Brata Alberta, żądającego największej prostoty zarówno od członków swego zakonu, jak i ich mienia. Wnętrze kaplicy w połowie przedzielone jest balustradą, oddzielającą nieco podwyższone prezbiterium. Znajduje się w nim skromny drewniany ołtarz, którego jedyną ozdobą jest złocone tabernakulum. W kaplicy znajduje się Wizerunek Matki Boskiej Częstocho- wskiej i portret Brata Alberta. Poza tym w ołtarzu umieszczone są proste, drewniane krzyże. Trzy okna w prezbiterium łączą pomiesz- czenie kaplicy z częścią klasztorną, skąd też prowadzi wejście do zakrystii i rozmówni- cy. W 1902 r. pustelnię na Kalatówkach prze- jęły ss. Albertynki, a Bracia przenieśli się do klasztoru, wybudowanego w podobnym stylu nieco wyżej, na Śpiącej Górce, który spłonął w 1977 r. i został odbudowany w 1985 r. W 1901 r. w ogrodzie klasztornym albertyni wybudowali małą Chatkę Pustelnika. Tu właśnie, podczas swoich pobytów na Kala- tówkach, mieszkał Brat Albert. Tu też przy- chodzili do niego goście, zafascynowani oso- bowością wielkiego zakonnika, często repre- zentujący odmienne od Chmielowskiego Kaplica Świętego Krzyża na Kalatówkach 19 Zakopane - praewodnik historyczny 289 III. Muzea, kościoły i kaplice 14. Kaplica Świętego Krzyża przy klasztorze ss. Albertynek poglądy i idee: Stefan Żeromski, Stanisław Witkiewicz, Karol Hubert Rostworowski, Stanisław Przyby szewski, Józef Conrad Ko- rzeniowski. Zabudowania klasztorne obecnie wpisane są w rejestr zabytków, a w Domku Pustelnika znajduje się małe muzeum pamiątek po Bracie Albercie, chętnie odwiedzane przez turystów, udających się tą trasą w góry. Częstym gościem był tu też kardynał Karol Wojtyła przed powołaniem na Stolicę Pio- trową. ^annccGGGGaac ;•W4^•^—^4^•^••;•^• 290 III. Muzea, kościoły i kaplice 15. Kaplica Najświętszego Serca Pana Jezusa Jaszczurówka; dojście od trasy 9-E i F Kaplica Najświętszego Serca Pana Jezusa w Jaszczurówce W 1903 r. po śmierci właściciela „Państwa Szaflary", a w nim - Jaszczurówki, Adama Uznańskiego, jego synowie postanowili ufundować tam właśnie kaplicę rodzinną. W rok później kardynał Jan Puzyna wyraził zgodę na to przedsięwzięcie i prace rozpo- częto. W 1908 r., na stoku nad źródłami cieplicowymi, przy drodze łączącej Zako- pane z Morskim Okiem stanęła drewniana, publiczna kaplica, projektowana przez Sta- nisława Witkiewicza i w całości utrzymana w stylu zakopiańskim. Bryła budynku w kształcie prostokąta z absydą osadzona została na wysokiej grani- towej podmurówce. Podcienie kryjące taras mają drewnianą konstrukcję arkadową. Nad głównym wejściem znajduje się figurka Chrystusa Frasobliwego, przykryta osob- nym daszkiem. Dwuspadowy dach kaplicy, z charakterystyczną czworoboczną sygna- turką zwieńczoną metalowym krzyżem, ma stylowe szczyty, na których umieszczone są „wschodzące słonecka". Cala kaplica, ab- syda i podcienie kryte są gontami, a drzwi i ramy okienne - bogato rzeźbione i kołkowa- ne. Wnętrze, również zaprojektowane przez Witkiewicza w stylu zakopiańskim, cechuje wielka prostota. Ołtarz główny, rzeźbiony w drzewie, ma formę chaty góralskiej. Po jego obu stronach znajdują się kolorowe witra- że - z prawej strony z Matką Boską Często- chowską i herbem Polski, z lewej z Matką Boską Ostrobramską i herbem Litwy. W latach pięćdziesiątych kaplica wzbogaciła się o stacje Drogi Krzyżowej, malowane na szkle przez Józefa Jana Jachymiaka, a potem jeszcze o 2 ołtarzyki: Matki Bożej z Dziecią- tkiem oraz Św. Józefa - wykonane, tak jak i żyrandol dębowy przez Józefa Janasa z Dęb- na. Opiekę nad kaplicą sprawowali kolejno: rodzina Uznańskich i parafia w Poroninie, księża Marianie, ks. kapelan ss. Urszulanek w Jaszczurówce-Borach, xx. Misjonarze z parafii na Olczy, a od 1984 r. - xx. Marianie z parafii na Cyrhli. W l. 1978-81 zabytkowa kaplica w Jaszczu- rówce poddana została generalnemu remon- towi i starannej restauracji. 19* 291 III. Muzea, kościoły i kaplice 16. Kaplica św. Andrzeja (Świerada) i Benedykta ul. Kościeliska; trasa 2-A konieczne, gdyż jeszcze przed II wojną świa- tową góralki zza Gubałówki, przynoszące towary do Zakopanego, zostawiały tam tobołki traktując zabytkową kapliczkę jako magazyn pod opieką boską. Po drugiej woj- nie zaś łupem wandali padł między innymi artystyczny świecznik projektowany przez Kenara, a ukradziony wkrótce po zainstalo- waniu. Niewielki budynek kamienny, z krytym gontem dachem zwieńczonym sygnaturką jest jednym z najcenniejszych zabytków Zakopanego. Kapliczka Gąsieniców przy ul. Kościeli- skiej Przed 1810 r. Paweł Gąsienica wybudo- wał-podobno ze zbójnickich pienię- dzy-na swoim gruncie, małą, kamienną kapliczkę, w której można było odprawiać Msze Św. i głosić nauki religijne. Jest to najstarszy obiekt sakralny w Zakopanem, zachowany w dobrym stanie do dziś. W 1861 r. kapliczka Gąsieniców, jak się ją zwykle nazywa, została odnowiona przez Macieja Pitonia i wtedy poświęcił ją ks. Józef Stolarczyk. Po II wojnie światowej, na zamówienie ks. proboszcza Tobolaka, wnę- trze kapliczki zaprojektował Antoni Kenar. Elementami zdobniczymi są tu symbole 4 Ewangelistów i wizerunki 2 świętych misjo- narzy - patronów kapliczki. Projekt Kenara zrealizował jego uczeń-Józef Kandefer. Wejście do kapliczki zabezpieczone zostało żelazną kratą i obecnie oglądać ją można tylko z zewnątrz. Zabezpieczenie takie było 292 III. Muzea, kościoły i kaplice 17. Stary kościół parafialny Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Klemensa ul. Kościeliska; trasa 2-A Stary kościół parafialny Matki Boskiej Czę- stochowskiej i św. Klemensa Tuż koło wybudowanej przez Pawła Gąsie- nicę pierwszej zakopiańskiej kapliczki, dzięki właścicielom dóbr zakopiań- skich - Klementynie i Edwardowi Homo- lacsom, w 1847 r. wybudowany został nie- wielki drewniany kościół. Starania o założenie parafii w Zakopanem rozpoczęli Homolacsowie już w 1837 r., kiedy to notarialnie zobowiązali się do utrzymania proboszcza wraz z gospodars- twem kościelnym. W 1845 r. Cesarz Ferdy- nand I projekt ten zatwierdził i wnet rozpo- częto budowę kościoła. Ukończył ją w 1847 r. cieśla Sebastian Gąsienica Sobczak, a 6 stycznia 1848 r. ksiądz proboszcz Józef Stolarczyk, instytuowany kanonicznie 29 listopada 1847 r., odprawił pierwszą Mszę Świętą. Utrzymuje się błędne przekonanie, jakoby ks. Stolarczyk od podstaw zbudował stary kościółek. Nie jest to prawdą - istniał on już przed jego przybyciem do Zakopanego. Pierwszy proboszcz budował nato- miast - częstokroć własnymi rękami-ple- banię i organistówkę, a w l. 1850-51 powiększył kościół dobudowując jego pd. część z wieżą. Mimo rozbudowy, kościółek zachował formę jednonawową w kształcie prostokąta, z niewielką zakrystią przy pre- zbiterium. W następnych latach wnętrze kościoła wzbogaciło się o 3 ołtarze, wykonane przez najlepszego ówcześnie góralskiego rzeźbia- rza - Wojciecha Kułacha z Gliczarowa. W ołtarzu głównym znajdował się obraz św. Klemensa - patrona kościoła, wymieniony przed II wojną światową na kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej", w bocznych zaś ołtarzach pozostały stare obrazy Matki Boskiej i św. Stanisława, namalowane przez nieznanych twórców. W '854 r. zakupiono u krakowskiego organonnstrza Sapalskiego organy z fundacji Teresy Karpielowej i skła- dek innych parafian. W 1863 r. obok kościoła zbudowano drew- nianą dzwonnicę, rozebraną podczas regula- cji ul. Kościeliskiej przed I wojną świato- wą. Gruntowny remont kościoła przeprowadził w latach pięćdziesiątych naszego stulecia proboszcz Jan Tobolak. Wymienił gonty, pokrywające budynek, oryginalny dach pul- pitowy nad wejściem zmienił na dwuspado- wy, wyremontował ogrodzenie. We wnętrzu antepedia do 3 ołtarzy wykonali Karol Kło- sowski i Maria Bujakowa. W tym samym czasie powstała drewniana, podnoszona kra- ta, zagradzająca wejście do kościoła, która wg projektu Antoniego Kenara wykonał jego uczeń Karol Gołek. Wystrój kościoła jednak zachował swój dawny charakter, dzięki starym ludowym obrazom i świątkom, znajdującym się na ścianach bocznych oraz na balkonie chóru. Najciekawszy jest obraz anonimowego 293 III. Muzea, kościoły i kaplice 17. Stary kościół parafialny Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Klemensa Stary cmentarz „Na Pęksowym Brzyzku". twórcy z przełomu XVIII i XIX w., przed- stawiający św. Pawła - z głową na dół spada- jącego z konia w drodze do Damaszku. Współczesne natomiast, choć nader stylowe są malowane przez Ewelinę Pęksową na szkle Stacje Męki Pańskiej. Dawny kościół parafialny - przez zakopiań- czyków zwykle ciepło zwany „starym koś- ciółkiem" - uznany został za obiekt zabyt- kowy, a jego opiekunem i kustoszem jest ks. Zbigniew Wiśniewski. On także opiekuje się zabytkowym starym cmentarzem przy ul. Kościeliskiej. Powstał on w latach pięćdziesiątych ubie- głego wieku (na tablicy przy wejściu podano błędną datę 1848) na gruncie ofiarowanym na ten cel przez Jana Pęksę. Do 1908 r. byt to jedyny cmentarz w Zakopanem. W latach 294 międzywojennych stało się zwyczajem, że na „Pęksowym Brzyzku" - poza osobami, które miały tu wcześniejsze grobowce rodzinne - chowano zmarłych w Zakopa- nem (a także i poza nim) ludzi zasłużonych dla polskiej kultury i nauki. W 1931 r. stary cmentarz został wpisany do rejestru zabyt- ków i od tego czasu chowanie tu zmarłych wymaga każdorazowo zgody wojewódz- kiego konserwatora zabytków. Podczas okupacji niemieckiej cmentarz uległ częściowej dewastacji, kiedy znacznie zmniejszono jego powierzchnię budując drogę dojazdową do kolejki linowej na Gubałówkę. Po wojnie ks. Jan Tobolak przeprowadził akcję porządkową, podczas której został wykończony mur cmentarny, f III. Muzea, kościoły i kaplice 17. Stary kościół parafialny Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Klemensa odnowione niektóre nagrobki i wymieniono spróchniałe krzyże na mogiłach. Wśród 250 grobów, znajdujących się na starym cmenta- rzu - kilkadziesiąt to mogiły ludzi zasłużo- nych dla Zakopanego i polskiej kultury. Spoczywają tu m.in.: Tytus Chałubiński, Maria i Bronisław Dembowscy, Kazimierz Dłuski, Antoni Kenar, Kornel Makuszyń- ski, Stanisław Nędza Kubiniec, Władysław Orkan, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, An- toni Rząsa, Karol Stryjeński, Stanisław Witkiewicz. Są tu też symboliczne groby Bronisława Czecha, Stanisława Ignacego Witkiewicza i Mariusza Zaruskiego. Niek- tóre z nagrobków to prawdziwe dzieła sztu- ki, autorstwa m.in. Stanisława Witkiewicza, Antoniego Konara, Antoniego Rząsy i Wła- dysława Hasiora. Opiekę konserwatorską nad starym cmenta- rzem sprawuje Muzeum Tatrzańskie wespół z młodzieżą Zespołu Szkół Zawodowych im. W. Matlakowskiego, pod kierunkiem profe- sora „Budowlanki "-Wiesława Białasa. W przeddzień Zaduszek uczniowie Liceum Sztuk Plastycznych im. Kenara ozdabiają groby oryginalnymi drewnianymi kwiatami, krzyżykami i „słoneckami". W 1983 r. stary cmentarz w Zakopanem doczekał się przewodnika biograficznego pióra Janusza Zdebskiego. Na murze cmentarnym, projektowanym przez Stanisława Witkiewicza, obok cmen- tarnej bramy tego samego autorstwa pro- boszcz Jan Tobolak umieścił tablicę z napi- sem: „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć tracą życie. Zakopane pamięta". Informator zakopiański Ważniejsze adresy i telefony Tatrzański Park Narodowy, dyrekcja, ul. Chałubińskiego 42, tel. 32-03 Szpital miejski, ul. Kamieniec 10, tel. 20-21 Przychodnia miejska, ul. Gimnazjalna 8, tel. 46-35 (rejestracja) Pogotowie Ratunkowe, ul. Kamieniec 10, tel. 10-82 Spółdzielnia Lekarska, ul. Krupówki 77, tel. 37-32 Apteki: ul. Krupówki 37, tel. 46-39; ul. Chramcówki 34, tel. 22-21; ul. Witkiewicza 3, tel. 24-47; ul. Droga do Olczy l, tel. 62-56 Poczta: ul. Krupówki 20, tel. 24-75; Bystre, tel. 62-65; Chramcówki, tel. 42-25; Harenda, tel. 43-21; Skibówki, tel. 54-95 Bank PKO, ul. Kościuszki 3, tel. 49-67 Państwowe Koleje Linowe: dyrekcja, ul. Kościuszki 4, tel. 53-56; Buforowy Wierch, al. Powstańców Śląskich, tel. 39-41; Gubałówka (st. dolna), tel. 48-30; Kasprowy Wierch (st. Kuźnice), tel. 45-10 Dworzec PKP, ul. Chramcówki, tel. 50-31; informacja, tel. 45-04 Dworzec PKS, ul. Kościuszki, tel. 31-99; informacja, tel. 46-03 Urząd Miejski, ul. Kościuszki 13, tel. 40-31 do 39 Fundusz Wczasów Pracowniczych, dyrekcja, ul. Witkiewicza 20, tel. 45-24 GOPR, Naczelnictwo i Grupa Tatrzańska, ul. 15 Grudnia 63 a, tel. 47-47 Biura obsługi ruchu turystycznego i informacja turystyczna BORT PTTK (organizacja wycieczek, zamawianie przewodników), ul. Krupówki 37, tel. 59-47 Zarząd Oddziału PTTK, ul. Krupówki 12, tel. 57-20 TPT „Tatry", ul. Jagiellońska 7, tel. 37-30; wydział usług (organizacja imprez), tel. 43-43 TPT „Tatry", informacja turystyczna, ul. Kościuszki 7, tel. 40-40 Noclegi Centralna rezerwacja miejsc w obiektach PTTK. Dom Turysty PTTK, ul. Zaruskiego 5, tel. 32-07 Centralna Recepcja Kwater Prywatnych TPT „Tatry", ul. Kościuszki 7, tel. 40-40 Hotele „Gazda", ul. Zaruskiego 2, tel. 50-11 „Orbis-Giewont", ul. Kościuszki l, tel. 20-11 „Orbis-Kasprowy", Polana Szymoszkowa, tel. 40-11 „Juventur", ul. Słoneczna 2, tel. 36-35 „Morskie Oko", ul. Krupówki 30, tel. 50-76 „Warszawianka", ul. Jagiellońska 7, tel. 32-61 „Zakopane", uł. B. Czecha l, tel. 50-25 Domy wycieczkowe Dom Turysty PTTK, ul. Zaruskiego 5, tel. 32-81 do 84 Dom Wycieczkowy TPT „Tatry" „Kuźnice", Kuźnice, tel. 31-87 PTSM „Szarotka", ul. Nowotarska 45, tel. 42-03 PTSM, ul. Przewodników Tatrzańskich 3, tel. 35-37 Campingi Nr 97, ul. Żeromskiego, tel. 25-56 Nr 160 „Harenda", Harenda Nr 161, ul. Droga do Olczy, tel. 62-50 SN PTT, ul. Za Strugiem 38, tel. 45-66 Schroniska tatrzańskie PTTK Polana Chochołowska, tel. 40-79 Hala Ornak, tel 36-75 „Murowaniec", Hala Gąsienicowa, tel. 26-33 Hala Kondratowa, tel. 52-14 Kalatówki, tel. 28-27 i 36-44 Dolina Pięciu Stawów Polskich, radiotelefon GOPR Dolina Roztoki, radiotelefon GOPR Morskie Oko, tel. centrala Zakopane Telefony alarmowe GOPR, tel. 34-44 MO, tel. 997 Pogotowie Ratunkowe, tel. 999 Pomoc drogowa, tel. 981 Straż Pożarna, tel. 998 296 Wydawnictwa przewodnikowe po Zakopanem (wybór w układzie chronologicznym) Maria Steczkowska: Obrazki z podróży do Tatrów i Pienin, Druk K. Budweiser, Kra- ków 1858 Walery Bijasz: Ilustrowany przewodnik do Tatr, Pienin i Szczawnic, nakładem autora, Kraków 1886 (inne wyd.: 1870,1881,1891, 1896, 1900) Ks. Augustyn Wawrzyniec Sutor: Krótki przewodnik do Zakopanego i po Tatrach, nakładem autora, Kraków 1878 Stanisław Poniklo: Zakopane jako miejsce klimatyczne, nakładem Stacji Klimatycznej w Zakopanem, Kraków 1890 Leopold Świerz: Krótki przewodnik do Tatr napisał..., nakładem autora, Kraków 1896 Tomasz Janiszewski: Zakopane, Stacja kli- matyczna w Tatrach, nakładem księgami L. Zwolińskiego i spółki, Kraków-Zakopane 1899 (Mieczysław Kowalewski): Zakopane i Ta- try. Kalendarzyk tatrzański, nakładem W. L. Anczyca i spółki, Kraków 1901 Mieczysław Świerz: Przewodnik po Tatrach Polskich i Zakopanem, nakładem autora, Zakopane 1921 Mieczysław Orłowicz: Zakopane, nakładem Tymczasowej Komisji Uzdrowiskowej (1926, Zakopane) Tadeusz Siemianowski: Informator zako- piański, nakładem Ajencji Prasowej i Hand- lowej T. Siemianowski, Zakopane 1929 Tadeusz Zwoliński: Zakopane, nakładem księgami L. Zwolińskiego, Zakopane, 1931 Teofil Kling: Ilustrowany przewodnik po Zakopanem, nakładem autora. Zakopane 1934 Ilustrowany informator i przewodnik Zako- panego, nakładem Związku Dorożkarzy Konnych w Zakopanem, Zakopane 1939 K. Zwierzyński: Przewodnik uzdrowiskowy, nakładem Wydziału Uzdrowiskowego Za- rządu Miejskiego Zakopane, 1948 Tadeusz Zwoliński: Zakopane i Podhale, SiT, Warszawa 1953 Zbigniew Korosadowicz i Andrzej Biedrzy- cki: Zakopane, Tatry, Podtatrze, SiT, War- szawa 1967 Andrzej Paczkowski: Zakopane i okolice, SiT, Warszawa 1973 Józef Nyka: Tatry polskie, SiT, Warszawa 1973 Zbigniew Korosadowicz: Tatry polskie i Zakopane, lato i zima, SiT, Warszawa 1977 Konstanty Stecki: Literacki przewodnik po Zakopanem, WAiF, Warszawa 1980 Janusz Zdebski: Cmentarz Zasłużonych w Zakopanem. Przewodnik biograficzny, Kraj, Warszawa-Kraków 1983 Lektury uzupełniające (wybór - podano jedynie nowsze pozycje, dotyczące historii Zakopanego) Wojciech Brzega: Żywot górala poczciwego, WL, Kraków 1969 Bolesław Chwaściński: Z dziejów taternic- twa. O górach i ludziach, SiT, Warszawa 1979 Alfons Filar i Michał Leyko: Pałace, katow- nia Podhala, MON, Warszawa 1976 Roman Hennel (opr.): Tatrami urzeczeni, SiT, Warszawa 1979 Ferdynand Hoesick: Tatry i Zakopane, nakładem Księgami Św. Wojciecha Poznań- Warszawa 1922-31 Michał Jagiełło (wstęp i opracowanie): Listy o „stylu zakopiańskim" 1892-1912, WL, Kraków 1979 Henryk Jost: O górnictwie i hutnictwie w Tatrach Polskich, WNT, Warszawa 1962 Halina Kenarowa: Od zakopiańskiej Szkoły Przemysłu Drzewnego do Szkoły Kenara, WL, Kraków 1978 Zdzisław Lutrosiński: Dwudziestolecie Za- kopanego, nakładem Pręż. Miejskiej R.N., Zakopane 1964, mps powielany Maciej Pinkwart: Zakopiańskim szlakiem Szymanowskiego, Kraj, Warszawa 1982 Maciej Pinkwart: Zakopiańskim szlakiem Mariusza Zaruskiego, Kraj, Warszawa-Kra- ków 1983 Maciej Pinkwart: Zakopiańskim szlakiem Mieczysława Kariowicza, Kraj, Warsza- wa-Kraków 1984 Zofia Radwańska-Paryska, Witold H. Pary- ski: Encyklopedia tatrzańska, SiT, War- szawa 1973 Zofia Stecka: Przewodnictwo tatrzańskie, Kraj, Warszawa-Kraków 1981 Roman Talewski: Początki i rozwój zako- piańskiej medycyny, Ossolineum, Wrocław 1971 Włodzimierz Wnuk: Moje Podhale. Ku Tatrom, PAX, Warszawa 1976 Włodzimierz Wnuk: Na góralską nutę, PAX, Warszawa 1981 Włodzimierz Wnuk: Walka podziemna na szczytach, PAX, Warszawa 1980 Włodzimierz Wnuk: Obrazki zakopiańskie, KAW, Kraków 1983 Juliusz Zborowski:. Pisma podhalańskie, WL, Kraków 1972 Stefan Żychoń: Elementy struktury prze- strzennej polskiego i słowackiego Podtatrza, nakładem Politechniki Krakowskiej, Kra- ków 1970 Spis ilustracji „Hotel pod Gewontem", ul. Krupów- ki - fot. Lidia Długołęcka 40 Roman Kulig - reprod. Lidia Długołę- cka 41 Technikum Budowlane, ul. Krupówki - fot. Lidia Długołęcka 42 Franciszek Neużil - fot. ze zbiorów Hen- ryka Josta, reprod. Lidia Długołęcka 43 Dworzec Tatrzański, ul. Krupówki-fot. Lidia Długołęcka 43 Jerzy Gawliński - reprod. Stanisław Mo- mot 44 „Staszeczkówka", ul. Krupówki - fot. Lidia Długołęcka 45 Ferdynand Tabeau-fot. ze zbiorów R. Talewskiego, reprod. Lidia Długołęcka 47 Poczta, ul. Krupówki - fot. Lidia Długo- łęcka 48 Kawiarnia „Szarotka", ul. Krupówki - fot. Lidia Długołęcka 50 Antoni Krzyżak-fot. ze zbiorów Rudolfa Krzyżaka 51 Dom Krzyżaka, ul. Krupówki - fot. Lidia Długołęcka 52 Rodzina Zwolińskich w 1916 roku. Od lewej: Stefan, Stefania, Tadeusz, Leo- nard - fot. Zofia Zwolińska 53 Walery Eijasz - reprod. Lidia Długołęcka 54 Dom Leistena, ul. Krupówki - fot. Lidia Długołęcka 55 Hotel „Morskie Oko", ul. Krupówki - fot. Maciej Pinkwart 56 Dom Mangla, ul. Krupówki - fot. Lidia Długołęcka 58 Henryk Schabenbeck - fot. z pisma „Gie- wont" z 1924 roku, reprod. Lidia, Długo- łęcka 62 Dom Śmeji, ul. Krupówki - fot. Lidia Dłu- gołęcka 63 Bronisław Chwistek - fot. z książki K. Estreichera „Leon Chwistek", reprod. Lidia Długołęcka 64 Leon Chwistek - fot. z książki K. Estrei- , chera „Leon Chwistek", reprod. Lidia Dtu- gołęcka 64 Wincenty Galica-fot. ze zbiorów rodzin- nych 65 „Zośka", ul. Krupówki - fot. Lidia Długo- tęcka 66 Maria Witkiewiczowa - fot. z książki S. Witkiewicza „Listy do syna", reprod. Lidia Dtugotęcka 66 Ks. Józef Stolarczyk - reprod. Stanisław Momot 71 Dom Wnuka, ul. Kościeliska - fot. Lidia Długołęcka 72 „Koleba", ul. Kościeliska - fot. Lidia Dłu- gołęcka 74 Dom Walczaków-Michatków, ul. Kościeli- ska - fot. Lidia Długołęcka 75 Wacław Kraszewski - fot. ze zbiorów Janiny Szmurło, reprod. Lidia Długołęcka 76 Dom Gąsieniców-Bednarzów, ul. Kościeli- ska - fot. Lidia Długołęcka 78 Karol Kłosowski, autoportret - fot. ze zbio- rów Bronisława Kłosowskiego 79 Franciszek Marduła - fot. Roman Serafin 79 Dom Franciszka Marduły, ul. Kościeli- ska - fot. Lidia Długołęcka 80 „Sobczakówka", Droga do Rojów-fot. Lidia Długołęcka 81 Dom Sieczki, ul. Sobczakówka - fot. Lidia Długołęcka 82 ks. Kazimierz Kaszelewski - reprod. Lidia Dtugołęcka 84 Maciej Gąsienica-Józkowy - fot. ze zbiorów rodzinnych, reprod. Lidia Długołęcka 84 Dom Sieczki, ul. ks. Kaszelewskiego - fot. Lidia Długołęcka 85 Józef Sieczka - reprod. Stanisław Momot 86 Kuźnia Mieczysława Biernacika, ul. Za Strugiem - fot. Lidia Długołęcka 87 „Gąsienicówka", ul. Za Strugiem-fot. Lidia Długołęcka 88 Konstanty Stecki - fot. ze zbiorów Konstan- tego Steckiego, jr 89 Konstanty Stecki, jr-fot. Stanisław Mo- mot 89 Helena Marusarzówna - fot. ze zbiorów Sta- nisława Marusarza, reprod. Roman Sera- fin 90 „Wantule", Droga do Wantuli - fot. Lidia Dtugotęcka 91 299 Spis ilustracji Stanisław Wawrytko - fot. ze zbiorów Zofii Gluzińskiej, reprod. Lidia Długołęcka 92 Zespól Szkól Zawodowych im. H. Modrze- jewskiej, ul. Kasprusie - fot. Lidia Długo- łęcka 93 Osiedle Kasprusie - fot. Maciej Pinkwart • 94 „Czerwony Dwór", ul. Kasprusie - fot. Ma- ciej Pinkwart 96 Budynek d. Fabryki Nart B-ci Schiele, ul. Kasprusie - fot. Lidia Długołęcka 97 Władysław Matlakowski - rysunek Anto- niego Kamieńskiego ze zbiorów Witolda H. Paryskiego, reprod. Lidia Długołęcka 98 Dom Klimka Bachledy, ul. Kasprusie - fot. Lidia Długołęcka 99 Klimek Bachleda - fot. ze zbiorów Witolda H. Paryskiego, reprod. Lidia Długołę?!^? „Szałas", ul. Kasprusie - fot. Lidia Długo- łęcka 100 Dom ks. Stolarczyka, ul. Nowotarska - fot. Lidia Długołęcka 102 Pozostałości cmentarza cholerycznego na Równi Krupowej - fot. Lidia Długołęcka 105 „Świetlana", ul. Nowotarska - fot. Lidia Długołęcka 105 Pomnik Legionistów na nowym cmentarzu, ul. Nowotarska - fot. Lidia Długołęcka 106 „Szarotka", ul. Nowotarska - fot. Lidia Dtugołęcka 107 Henryk Sienkiewicz - rysunek Stanisława Witkiewicza z 1880 roku, reprod. Lidia Długołęcka 109 „Lutnia", ul. Sienkiewicza - fot. Lidia Dłu- gołęeka 112 „Żychoniówka", ul. Sienkiewicza - fot. Li- dia Długołęcka 113 Józef Żychoń - fot. ze zbiorów Stanisława Żychonia, reprod. Stanisław Momot 113 Dom rodziny Pająków, ul. Sienkiewi- cza - fot. Lidia Długoięcka 114 Borys Wigilew-fot. z „Podtatrza" z 1976 roku, reprod. Stanisław Momot 115 Leopold Winnicki - fot. ze zbiorów rodzin- nych, reprod. Lidia Długołęcka 117 Henryk Bednarski - fot. ze zbiorów Witolda H. Paryskiego, reprod. Lidia Długołęcka 118 300 Stanisław Witkiewicz - fot. z książki Stanis- ława Witkiewicza „Listy do syna", reprod. Lidia Długołęcka 121 „Baśka", ul. Witkiewicaa - fot. Lidia Dłu- gołęcka 122 Tadeusz Mischke - fot. ze zbiorów rodzin- nych, reprod. M. Mischke 123 Adam Asnyk - obraz Kazimierza Pochwal- skiego w zbiorach Witolda H. Paryskiego, reprod. Lidia Długołęcka 124 Reprodukcja I strony „Przeglądu Zakopiań- skiego" z 1899 roku - reprod. Lidia Długo- łęcka 125 Mariusz Zaruski, autoportret z 1907 roku - fot. arch. Centralnego Muzeum Mor- skiego w Gdańsku 127 „Gazda", ul. Zaruskiego - fot. Lidia Dtugo- 'ęcka 128 Józef Fedorowicz - fot. ze zbiorów rodzin- nych, reprod. Lidia Długołęcka 129 Pomnik „Ratownikom Górskim", ul. Zaru- skiego - fot. Lidia Długołęcka 130 Dom Turysty im. Mariusza Zaruskie- go - fot. Lidia Długołęcka 131 „Krywań", ul. Zaruskiego - fot. Stanisław Momot 132 „Limba", ul. Ogrodowa-fot. Maciej Pin- kwart 133 Antoni Rząsa - fot. Marcin Rząsa 137 „Mrówki", Las Białego - fot. Lidia Długo- łęcka 139 „Biały Potok", Droga do Białego - fot. Lidia Długołęcka 140 Marian Zając - fot. z książki Włodzimierza Wnuka „Walka podziemna na szczytach", reprod. Lidia Długołęcka 141 „Przystań", ul. Zająca-fot. Lidia Długo- tęcka 142 Józef Kapeniak - fot. Stanisław Momot 143 Marian Sokołowski - fot. ze zbiorów Wi- tolda H. Paryskiego, reprod. Lidia Długo- łęcka 144 Adam Sokołowski - fot. ze zbiorów Witolda H. Paryskiego, reprod. Lidia Długołęcka 144 Stanisław Sokołowski, jr- fot. z książki „Z badań geologicznych w Karpatach", reprod. Lidia Długołęcka 145 Spis ilustracji Tadeusz Brzozowski - fot. ze zbiorów ro- dzinnych 145 „Boryna", ul. Grunwaldzka - fot. Lidia Długołęcka 146 Matylda Jostowa - fot. ze zbiorów Henryka Josta, reprod. Lidia Długołęcka 147 Henryk Jost-fot. ze zbiorów rodzinnych, reprod. Lidia Długołęcka 148 Pomnik Jagiełły w Parku Dzieci i Młodzie- ży - fot. Lidia Długołęcka 149 Wojciech Brzega - fot. z książki Włodzimie- rza Wnuka „Moje Podhale", reprod. Lidia Długotęcka 150 „Jutrzenka", ul. Grunwaldzka - fot. Lidia Długołęcka 150 Łazienki Miejskie - fot. Lidia Długołęcka 152 Podhalański Bank Spółdzielczy, ul. Kościu- szki - fot. Lidia Długołęcka 153 Wojciech Krzeptowski - reprod. Stanisław Momot 154 Hotel „Giewont", ul. Kościuszki - fot. Ma- ciej Pinkwart 155 Franciszek Trzaska-fot. ze zbiorów W. Trzaski, reprod. Lidia Długołęcka 156 Andrzej Małkowski - reprod. Lidia Długo- łęcka 158 Olga Małkowska - reprod. Lidia Długo- łęcka 158 Urząd Miejski, ul. Kościuszki - fot. Lidia Długołęcka 160 „Pocztówka", ul. Kościuszki - fot. Lidia Długołęcka 161 „Stamary", dziś DW „Podhale", ul. Kościu- szki - fot. Maciej Pinkwart 162 „Marilor", ul. Kościuszki - fot. Lidia Dłu- gotęcka 164 „Myszka", ul. Kościuszki - fot. Lidia Dłu- gołęcka ' 165 Antoni Kenar - fot. ze zbiorów Witolda H. Paryskiego, reprod. Lidia Długołęcka 166 „Polonia", ul. Chramcówki - fot. Lidia Długołęcka 168 Willa „Pod Matką Boską", ul. Chramców- ki - fot. Lidia Długołęcka 170 Sanatorium Czerwonego Krzyża, ul. Chramcówki - fot. Maciej Pinkwart 171 Altana dawnego Zakładu dr. A. Chram- ca - fot. Lidia Długołęcka 172 „Mirek", ul. Kasprowicza - fot. Lidia Dłu- gołęcka 173 Stanisław EIjasz-Radzikowski - fot. z arch. Muzeum Tatrzańskiego im. T. Chałubiń- skiego, reprod. Stanisław Momot 174 Pomnik Wdzięczności na pl. Zwycięs- twa - fot. Lidia Długołęcka 179 Gustaw Nowotny - fot. ze zbiorów rodzin- nych 180 Jan Trybuła senior - fot. ze zbiorów Jana Trybuty jr., reprod. Lidia Długołęcka 180 Kino „Giewont", ul. Orkana-fot. Lidia Długołęcka 182 Dom Obrochtów, ul. Małe Żywczań- skie - fot. Lidia Długołęcka 185 Bartuś Obrochta - fot. z arch. Muzeum K. Szymanowskiego „Atma", reprod. Lidia Długoięcka 186 Adam Pach - fot. Stanisław Momot 187 Dom Stanisława Marusarza, ul. Struga - fot. Lidia Długołęcka 189 Stanisław Marusarz - fot. Stanisław Mo- mot 189 Józef Diehl - fot. z pisma „Giewont" z 1924 roku, reprod. Lidia Długołęcka 190 Kazimierz Przerwa-Tetmajer - rysunek z książki Włodzimierza Wnuka „Ku Ta- trom", reprod. Lidia Długotęcka 191 Józef Piłsudski - reprod. Maciej Pinkwart 193 Bronisław Piłsudski - fot. z „Rocznika Pod- halańskiego" z 1921 roku, reprod. Lidia Długołęcka 194 DW „Skalnica I", ul. 15 Grudnia - fot. Lidia Dtugotęcka 195 Domy ZAIKS-u, od lewej „Orlik" i „Hala- ma", ul. 15 Grudnia-fot. Lidia Długo- łęcka 196 Wawrzyniec Żuławski - fot. z arch. Mu- zeum K. Szymanowskiego „Atma", reprod. Lidia Długotęcka 197 Dom Sztaudyngera, ul. 15 Grudnia-fot. Lidia Długołęcka 198 Jan Sztaudynger - foŁ z „Podtatrza" z 1976 roku, reprod. Lidia Długołęcka 199 Skocznia narciarska, ul. Czecha - fot. Lidia Długołęcka 200 301 Spis ilustracji Centralny Ośrodek Sportowy, ul. Cze- cha - fot. Lidia Długołęcka 202 Pomnik Tytusa Chałubińskiego - fot. Lidia Długołęcka 205 Jan Krzeptowski Sabała - fot. arch. Mu- zeum K-. Szymanowskiego „Atma" 207 „Jurand", ul. Chałubińskiego - fot. Lidia Diugolęcka 209 Jerzy Żuławski - fot. z książki- J. Żuła- wskiego „Z domu", reprod. Maciej Pin- kwart 210 „Rialto", ul. Chałubińskiego - fot. Lidia Długolęcka 211 Marian Hawranek z synami: Zygmuntem i Jerzym - fot. ze zbiorów Witolda H. Pary- skiego, reprod. Lidia Długolęcka 211 Tyrolskie wille „Bezimienna" i „Pomorze", ul. Chałubińskiego - fot. Lidia Długołęcka 212 Domki dwurodzinne na ul. Jagielloń- skiej - fot. Lidia Długolęcka 215 Zdzisław Czaplicki - fot. ze zbiorów R. Talewskiego, reprod. Lidia Długołęcka 215 „Warszawianka", ul. Jagiellońska - fot. Li- dia Długołęcka 216 Władysław Hasior - fot. Stanisław Momot 217 Alfons Filar - fot. Stanisław Momot 219 „Jerzewo", ul. Jagiellońska - fot. Lidia Dłu- gołęcka 220 „Modrzejów", ul. Wierchowa - fot. Lidia Długolęcka 221 Helena Modrzejewska - fot. arch. Muzeum Tatrzańskiego im. T. Chałubińskiego, re- prod. Lidia Długołęcka 221 Ignacy Jan Paderewski - reprod. Lidia Dłu- golęcka 222 Zofia Radwańska-Paryska - fot. Lidia Dłu- golęcka 225 „Witkiewiczówka", Droga na Antałów- kę - fot. Lidia Długołęcka 226 Stanisław Ignacy Witkiewicz - fot. arch. Muzeum K. Szymanowskiego „Atma" 226 Mieczysław, Jan Gwalbert i Tadeusz Pawli- kowscy - fot. ze zbiorów Witolda H. Pary- skiego, reprod. Lidia Długołęcka 228 Jan Gwalbert Henryk Pawlikowski - fot. ze zbiorów Witolda H. Paryskiego, reprod. Lidia Dtugołęcka 229 „Dom pod Jedlami", ul. Koziniec - fot. Maciej Pin kwart 230 „Dom pod Jesionami" - dom Zofii i Wi- tolda H. Paryskich, ul. Koziniec - fot. Lidia Długołęcka 231 Witold Henryk Paryski - fot. Lidia Długo- łęcka 231 Specjalistyczny Zespól Rehabilitacyjno- Ortopedyczny dla Dzieci i Młodzieży, ul. Balzera-fot. Lidia Długołęcka 233 „Fortunka", ul. Bulwary Słowackiego - fot. Lidia Długotęcka 234 Mieczysław Karłowicz - fot. arch. Muzeum K. Szymanowskiego „Atma", reprod. Ma- ciej Pinkwart 234 Władysław Zamoyski - fot. z „Podtatrza" z 1977 roku, reprod. Lidia Długołęcka 237 Dom Józefa F. Słowika - siedziba „Gre- mium", ul. Zamoyskiego - fot. Lidia Długo- tęcka 239 „Olma", ul. Zamoyskiego - fot. Lidia Dłu- gołęcka 240 Teodor Birula-Białynicki - fot. ze zbiorów R. Talewskiego, reprod. Lidia Długołęcka 240 Piotr Chmielowski - fot. z „Podtatrza" z 1975 roku, reprod. Lidia Długołęcka 241 „Hutnik", ul. Zamoyskiego - fot. Lidia Dłu- gołęcka 243 „Oksza", ul. Zamoyskiego - fot. Lidia Dtu- gołęcka 244 „Sienkiewiczówka", ul. Zamoyskiego - fot. Lidia Długołęcka 245 Klementyna Homolacsowa - fot. ze zbio- rów Henryka Josta 249 Edward Homolacs-fot. ze zbiorów Hen- ryka Josta 250 „Murowanica", al. Przewodników Tatrzań- skich - fot. Lidia Długotęcka 251 Pomnik Hasiora, al. Przewodników Ta- trzańskich - fot. Lidia Długołęcka 252 Krzyż w Kuźnicach - fot. Lidia Długo- łęcka 253 Sanatorium Dziecięce w Kuźnicach - fot. Lidia Dtugołęcka 254 Wozownia w Kuźnicach - fot. Lidia Długo- łęcka 255 302 Spis ilustracji Muzeum Tatrzańskie im. T. Chałubińskie- go - fot. Maciej Pinkwań 260 „Opolanka", ul. Tetmajera - fot. Lidia Dłu- gołęcka 264 larenda", Osiedle Harenda - reprod. z ,iążki Konstantego Steckiego „Przewodnik iteracki po Zakopanem" 266 Jan Kasprowicz - reprod. Lidia Długo- łęcka 267 „Atma", ul. Kasprusie - fot. Maciej Pin- kwart 269 Karol Szymanowski - fot. arch. Muzeum K. Szymanowskiego „Atma" 270 Dom Bronka Czecha, pl. Zwycięstwa - fot. Lidia Długołęcka 272 Bronisław Czech - fot. ze zbiorów rodzin- nych 272 Chata „Tea" - fot. Lidia Długołęcka 274 Włodzimierz Kulczycki - fot. ze zbiorów rodzinnych, reprod. Lidia Długołęcka 276 Jerzy Kulczycki - fot. ze zbiorów rodzin- nych, reprod. Lidia Dtugołęcka 276 Kościół parafialny Najświętszej Rodzi- ny - fot. Lidia Długołęcka 278 Kościół św. Jana Apostoła i Ewangelisty na Harendzie - fot. Lidia Długołęcka 281 Kościół Ojców Bernardynów na By- strem - fot. Lidia Długołęcka 283 Kościół Księży Jezuitów „Na Górce" - fot. Lidia Długołęcka 286 Brat Albert-Adam Chmielowski - fot. z książki W. Kluza „Dobry jak chleb", reprod. Maciej Pinkwart 288 Kaplica Świętego Krzyża na Kalatów- kach - fot. Leszek Brodowski 289 Kaplica Najświętszego Serca Pana Jezusa w Jaszczurówce - fot. Lidia Długołęcka 291 Kapliczka Gąsieniców przy ul. Kościeli- skiej - fot. Lidia Długołęcka 292 Stary kościół parafialny Matki Boskiej Czę- stochowskiej i św. Klemensa, ul. Kościeli- ska - fot. Lidia Długołęcka 293 Stary cmentarz „Na Pęksowym Brzyz- ku" - fot. Lidia Długotęcka 294 Indeks nazw i nazwisk (Spis zawiera nazwiska oraz nazwy dzielnic Zakopanego, ulic i domów) Abakanowicz Małgorzata - 59 Adasiówka - 64, 248, 254 Adolf Hitler Platz - 178 Adwentowicz Karol - 56 Albatros-118 Albion - 243 Aleksiejewska Eugenia- 115 Anczyc Władysław Ludwik - 69, 72 Anders Władysław - 117 Andersen-Łuczyńska Eugenia - 268 Andrzejczak Michał - 286 Antalówka - 33, 121, 148, 203, 206, 213, 214, 218, 220, 221,222,224,236,246,285 Antalówka, dom - 223 Antałówka, osiedle - 224 Anto Maria - 59 Antoszyk Ryszard - 96 Asłanowicz Helena - 45 Asnyk Adam - 83, 124 Asnyka, ul. - 123 Astoria- 141 Atma - 65, 97, 269-271 August II - 15 Augustynowicz Aleksander - 265 Axentowicz Teodor - 59, 61, 214 Babiński Zbigniew- 134 Bach Jan Sebastian-91 Bachleda Jędrzej, Jakub i Jan - 278 Bachleda Klemens - 99-100, 106, 118, 210 Bachleda Curuś Andrzej, jr. - 196 Bachleda Curuś Andrzej - 93, 196 Bachleda Curuś Jakub - 159 Bachleda Curuś Jan - 196 Bachleda Curuś Józef- 53, 143 Bachleda Galica Jakub - 278 Bachleda Galijan Jan - 53 Bachleda Księżyk Wojciech - 278 Bachledowie Curusiowie, rodzina - 152 Bachledy Klimka, ul. - 100 Baczak Tadeusz - 184 Baczyński Krzysztof - 117 Baden-Powell Robert - 158 Badeni Stanisław - 153, 206 Bagatela-214 Bajka-116-117 Balzera Droga - patrz: Droga Oswalda Balzera Balzer Oswald - 110, 175, 232 Bałamutka-216 Bandrowska-Turska Ewa - 183 Bankowiec - 235 Barabasz Stanisław - 22, 42. 51, 96, 165,175-176, 183 Barabaszówka - 175 Baranowski Dante - 163 Baranowski Ignacy - 11, 122, 159, 166, 177, 214 Barbara- 141 Barcewicz Stanisław - 43, 56 Bartel Kazimierz - 135 Baśka-122,123 Batko Maria - 58 Bauer Albin - 213 304 Bazar Artystyczny - 55 Bazar Krajowy - 52 Bazar Polski - 26, 58-60, 182, 238 Bazar Tatrzański - 45 Beck Józef- 125 Bednarczyk Feliks - 270 Bednarska Anna - 118 Bednarski Henryk-118 Bednarz Andrzej - 80 Bednarz Gąsienica Kazimierz - 77 Bednarze Gąsienicowie, rodzina - 77, 78 Będzikiewicz Stanisław - 159 Beethoyen Ludwig van - 222 Bek Dionizy - 104, 124,125-126,177, 206, 241 Benda Feliks - 82 Ber Ryszard - 83 Berberyusz Włodzimierz - 163 Berezowska Maja - 265, 271 Berger-Jankowski Stanisław - 218 Beringer Wandalin - 43, 244 Bemadzikiewiczowie Stefan i Tadeusz - 166, 197, 224 Beyerówna Jadwiga - 244 Bezimienna-212 Bialas Wiesław - 295 Biały Dom - 116 Biały Potok- 140 Bielatowicz Stanisław- 153 Bielawa Józef- 108 Biernacik Mieczysław - 87 Bierut Bolesław - 227 Birkenmajer Wincenty - 118 Birtus Stanisław - 58, 146 Birula-Białynicki Teodor - 136, 223, 226, 239-241, 267 Blicharski Jan - 106 Boberowa Jadwiga - patrz: Feist Bobcrowa Bobkowski Aleksander - 69, 155, 256, 257 Boczoń Władysław „Wiktor" - 97 Bodo Eugeniusz - 56 Bodani Henryk - 151 Bodańskiego, ul. - 90, 136, 137 Bogówka-201,248 Bolesławicz, por. - 179 Borek-217 Borkowscy Aniela i Władysław - 122 Borne Aniela - 46 Boruta - 208 Boruta-Spiechowicz Mieczysław - 106 Boryna-91,92, 146 Bottoni - 287 Boulanger Nadia - 197 Boy-Żeleński Tadeusz - patrz: Żclenski-Boy Bożydar-218 BrachW.-41 Bradl Josef- 200 Brandstaetter Roman - 50 Bristol - 235, 239 Broniewski Władysław - 227 Broniewskiego, ul. - 208, 227, 236 Broński Kazimierz - 45 Brzega Wojciech - 45,59,74,80,149,1SO-151,207,223, . 279,287 Indeks nazw i nazwisk Brzeziński Edmund - 135, 212 Brzoza Tadeusz - 110, 130 Brzozowscy, rodzina - 101 Brzozowska Emilia - 101 Brzozowska Urszula - 101 Brzozowska-Gawdzik Barbara - patrz: Gawdzik-Brzozo- wska Brzozowski Kazimierz - 59, 60,101, 267 Brzozowski Tadeusz - 57, 59,145-146, 166 Buchowiecka Zofia - 62 Bucyk Eugeniusz - 8 Budziszewska Maria - 129, 162, 163, 239 Bujak Anna - 50 Bujak Franciszek - 49 Bujak Ignacy - 50 Bujak-Sosnowska Ewa - 49, 50 Bujakowa Maria - patrz: Łomnicka-Bujakowa Bulwary Słowackiego - 205,208,220,227,233,2W-236, 274,283,284,285 Bunin Anna - 268 Bunin Maria - patrz: Kasprowiczowa Maria Burzeć Henryk-48, 59, 129, 156, 159, 161,214 Buforowy Wierch - 83, 134 Bystre - 67, 120, 121,164, 194,207, 224,225,232,234, 246,283,284 Bystroń Jan - 149 Capki-201,'248,252,253 Caritas - patrz: Gerlach Cariton (Związkowiec) - 247 Carmen - patrz: Grabówka III Centralny, hotel - 55 Chądzyński- 287 Chałubiński Ludwik - 206 Chałubiński Stefan - 207, 208, 246 Chałubiński Tytus - 17, 18, 19,43,45,47,49,54,71,72, 73, 77, 86, 94, 108, 109, 120, 121, 153, 166, 172, 186, 203-204, 205, 206, 207, 222, 245, 246, 260, 262, 278, 295 Chałubiński Tytus, jr. - 106 Chałubińskich, rodzina - 205, 206, 207 Chałubińskiego, ul. - 33, 39, 46, 66, 106, 120, 121, 122, 201, 202, 203-212, 227, 236, 260, 261 Chałupa pod Wykrotem - 121 Chata - 24S-246 Chimera- 190 Chłapowski Karol - 82, 222 Chmielika, ul. - 109 Chmielowski Adam, Brat Albert - 78, 82, 177,222,279, 284, 288, 289, 290 Chmielowski Janusz - 99, 242, 248 Chmielowski Piotr - 63, 168, 206, 241-242, 246 Chochlik-214 Chopin Fryderyk - 185, 220, 222 Choromański Michał - 180, 190, 268 Chotarscy, rodzina - 154 '• Chowanna- 124 Chramców, ród - 33, 167 Chramcówki - 17, 33, 102, 110,135,162,163,167-173, 175,203,204,241,246,272 Chramiec Andrzej - 19, 20, 47, 85, 137, 153, 159, 167, 168,169-170, 174, 183,211,272 Chrapkowski Wierch - 131, 132 Chrostowscy, rodzina - 209 Chwałek Jan - 284 Chwistek Bronisław - 63-64, 248 Chwistek Leon - 64, 81, 149, 248 Chybiński Adolf - 45, 61, 186 Ciąglówka - 28, 116, 121, 135 Cicha - 78-79, 98 Cichocki Bolesław - 108 Ciechomski Erard Wiktor -69-70, 168 Cieszynianka - 141 Cięciel Michał - 151 Cis - 208 Ciszewski Stanisław - 65, 66 Coctail-Bar - 60 Conrad Korzeniowski Józef- 157, 216, 290 Cooper Winifred - 266 Cukier Kozianiak Maciej - 124 Cukiernia Zakopiańska - 156 Curie Skłodowska Maria - 78 Curuś - patrz: Bachleda Curuś Curzydło Władysław - 8, 280 Cybulski Władysław-l 95 Cynk Florian - 287 Cyrankiewicz Józef- 141, 276 Cyrakiewiczówka - 276 Czajka (Marilor) - 164 Czajkowski Stefan - 56 Czaplicki Zdzisław - 214, 215 Czarniak Jędrzej - 91, 182, 188, 283 Czerniak Stanisław - 104 Czemiaków Pająków, ród - 109, 114,115 Czartoryski Adam - 237 Czech Bronisław-50,134,157,166,179,200,201, 262, 272-273, 295 Czech-Kapłanowa Janina - 273 Czech-Walczakowa Stanisława - 273 Czecha, ul. - 200, 201-203, 244 Czemichowianka - 190 Czerwiński Jan- 169 Czerwony Dwór (Władysławka) - 95-96 Czop-Umlaufowa Klara - 124 Czubek Jan - 242-243, 246 Ćwiklińska Mieczysława - 56 Ćwikliński Zefir - 256 Dadlez Zygmunt - 136 Dafhe- 213, 218^219, 220 Dajewska Wiesława - 196 Dajewski Jerzy-95, 213 Dańcowie, rodzina - 70 Danczowska Kaja - 56 Danek Bronisław - 60, 62, 111 Daniec Władysław -182 DanielakMichał-216 Danilowski Gustaw - 76, 178 Dankiewicz Łukasz - 283 Darowski Jerzy - 8 Daszyński Ignacy - 57, 194, 247 305 20 Zakopane - przewodnik historyczny Indeks nazw i nazwisk Daszyńskiego, ul. (Przewodników Tatrzańskich) - 247 Delabiński Józef- 46 Delerse-271 Demarczyk Ewa - 56 Dembowscy, Maria i Bronisław- 11, 20, 97, 109, 204, 245,295 Dembowska Maria - 246 Dembowski Bronisław - 73, 207, 222, MS, 246 Deptuch Józef-48 Didur Adam - 56 Diehl Józef- 24, 103, 190-191 DIugoszewski-Wieniawa Bolesław - 265 Dtuscy, rodzina - 121, 267 Dtuska Bronisława - 261 Dtuski Kazimierz-61,91, 108, 110, 126,215,222,295 Dmowski Roman - 238 Do Białego, droga - patrz: Droga do Białego Do Bristolu, ul. - 208, 236 Do Daniela, droga - patrz: Droga do Daniela Do Kasprusiów - patrz: Kasprusie Do Kuźnic, droga - patrz: Droga do Kuźnic Do Olczy, droga - patrz: Droga do Olczy Do Parku, ul. (Staszica) - 193, 213 Do Rojów - patrz; Droga do Rojów Do Tadziaków- 143 Do Walczaków - 17 Do Wantuli, droga - patrz: Droga do Wantuli Dobrodzicki Adam - 42 Dobrowolski Zygmunt - 76, 170, 208, 213 Dolińskich, rodzina - 208 Dom Turysty PTTK im. M. Zaruskiego - 130, 131, 184, 263 Dom Wycieczkowy im. ks. J. Stolarezyka - 205 Dom pod Bocianami (Jadwiniówka) - 246 Dom pod Jodłami - 121, 227-231 Domek Kraszewskiego - 81-82, 86 Domek pod Jasieniami - 231-232 Donigiewicz Bogdan - 46 Dora (Zameczek) - 208 Drahnowska Olga - patrz: Małkowska Olga Droga do Białego - 66, 140-142, 148, 190, 191 Droga do Daniela - 90, 91, 138 Droga do Kasprusiów - patrz: Kasprusie Droga do Kuźnic - 167, 246 Droga do Olczy - 227, 232 Droga do Rojów - 17, 82 Droga do Rynku (Świerezewskiego) - 177 Droga do Strążysk - patrz: Strążyska, ul. Droga do Wantuli - 91 Droga Homolacka (Droga na Antalówkę) - 33, 224„ 234 Droga Junaków - 75, 83 Droga na Antalówkę - 223-232, 233,234 . Droga na Bundówki - 90 Droga na Bystre - 202, 234 Droga na Koziniec - 235 Droga na Szymoszkową - 121 Droga Oswalda Balzera - 147,232 Droga pod Reglami - 33, 39,90,137-139, 186,201, 202, 248 Droga Powstańców Śląskich - patrz: Powstańców Ślą- skich, droga 306 Droga Żelazna - patrz: Droga pod Reglami Drzewiecka Wanda - 110 Dubińska Irena - 56 Duda-Gracz Jerzy - 59 Dunikowski Xawery ~ 59, 214 Dworski Jan - 59 Dworzec (Dwór) Tatrzański - 18,21,43,44,45.86, 177, 184,263 Dydek Stanisław - 52, 286 Dziadosz Stanisław - 182 Działyński Jan - 237 Dziedzic Aleksander ~ 106 Dziekoński Józef Pius - 205, 260, 278 Dzierżyński Feliks - 23, 101, 135 Dziewoński Marian - 285 Dzikiewicz Władysław - 55 Dzikiewiczowa Józefa - 218 Dziurka (Szarotka) - 50, 261 Eichbom Ludwig - 16, 18, 166, 202, 204, 251, 260 Ela- 145 EIjasz-Radzikowska (Siemianowska) Zofia - 175 Eliasz-Radzikowski Stanisław - 54, 174, 242 EIjasz-Radzikowski Stanisław, dr- 125, 174-17S Eliasz-Radzikowski Walery - 11,17,18,33,39,51,54,55, 72, 82, 122, 125, 174, 175, 204, 206, 249, 260 Eliaszówka I - 54-55 Eliaszówka II - 55, 174 Eisner Rudolf- 250 Engel Kazimierz - 206 Erlichówna Helena Jadwiga- 119, 147, 210 Ermitage -210 Estreicher Karol - 72 Europejska, kawiarnia - 39, 54 Europejski, hotel - 157 Exćelsior (Krokus).- 147 Fabiani Karol - 286 Faecher Stanisław - 247 Fajkosz Ewa - 239 Fajkosz Kazimierz - 81, 166, 239 Falat Julian - 59, 116, 170, 265 Faron Piotr- 184 Farys - 96 FedakMaria-219 Fedak Wiktoria-219 Fedorowicz Józef („Pimek") - 44, 129-130 Fedro Jan - 83 Feist-Boberowa Jadwiga - 106 Feldman Wilhelm - 178 Ferdynand l - 293 Filar Alfons - 209, 21» Filipowicz Karol - 206 Filipowski Bohdan - 188 Finger Gustaw - 43, 248 Fischer Jan - 175 Fiszer Gustaw - 82 Fitelberg Grzegorz - 183 Fleck Wojciech - 59 Florida (Saryusz) - 208 Florkiewicz Władysław - 108 Indeks nazw i nazwisk Fortunka - 233, 234 Franciszek Józef I - 22, 206 Franciszek Karol - 249 Fretek Paweł - 280 Fudala Kłus Jan - patrz: Kłus Furmanowa - 134 Furmański Adam - 57 Gabryszewski Tadeusz - 129; 149, 244 Gadowski Walenty - 92, 99 Gaik Jan-l 74 Galarowska Antonina - 283 Galarowski Jędrzej - 216 Galeria im. W.J. Kulczyckich - 232, 262, 276-277 Galeria W. Hasiora - 262 Galica Jędrzej - 151, 162 Galica Józef-40 Galica Wincenty - 6S Galleth Józef-98,206 Galecki Tadeusz - patrz: Strug Andrzej Gałek Stanisław - 59, 60, 77,116 Gałek Stanisław Andrzej - 116, 285 Galęzowski Józef- 135 Ganczarski Ludwik - 213, 256, 260 Garbacz Franciszek - 151 GauguschAdolf-61,98 Gawalewicz Adolf- 108 Gawąd Ewa - 8 Gawliński Jerzy - 44, 129, 177 Gazda-48, 128, 129 Gazduś - 70 Gąsienica Bednarz - patrz; Bednarz Gąsienica Giewont - patrz: Giewont Gąsienica Jędrusiów Jakub - 278 Gąsienica Józkowy Maciej - 74, 84, »5, 228, 242 Gasi nica Kaspruś Józef-279 Gasi nica Kloryk Poczciarz Kuba - 49 Gasi nica Kołodziej Kuba - 39 Gasi nica Mięsacz Jan - 239 Gasi nica Paweł - 292, 293. Gasi nica Rój Zofia - 85 Gasi nica Sieczka - patrz: Sieczka Gasi nica Sobczak - patrz: Sobczak Gasi nica Staszeczek - patrz: Staszeczek Gasi nica Szostak - patrz: Szostak Gasi nica Walczak - patrz: Walczak Gasi nica Zuzaniak Jan - 100 Gasi nicowie, ród - 14, 68, 73 Gasi nicowie Bednarze, rodzina - 77, 78 Gasi nicowie Kasprusie, rodzina - 93 Gąsienicowie Nawsie, rodzina - 73 Gąsienicowie Sieczkowie, rodzina - 81 Gąsienicowie Sobczakowie, rodzina - 78, 82 Gąsienicowie Szostakowie, rodzina - 136 Gąsienicowie Walczakowie, rodzina - 73 Gąsienicówka - 88 Gąsowska Jadwiga - 266 Gebethner Gustaw - 78 Gerlach Chwistka - patrz: Kasprowy Wierch Gerlach Delabińskiego - 46 Giewont Jan Gąsienica - 68 Giewont (Gewont) Stanisław Gąsienica - 101 Giewont (Sokół), kino - 163,182-183 Giewont, hotel - 47, 155-156 Gimnazjalna, ul. - 110 Gladys-214 Gluzińska-Makuszynska Janina - patrz: Makuszyńska Gluziński Antoni - 47, 119, 264 Gluzinski Tomasz - 93 Gładkie - 28, 47, 84, 100 Główna, ul. - patrz: Kościuszki, ul. Gnatowscy, rodzina - 73 Gnatowski Zygmunt - 73, 74, 85,97, 98, 206 Gnatowski, ks. prałat - 206 Gnoińscy, Helena i Ksawery - 122 Gnojek Jan - 273 Gnybus Jan - 274,275 Godlewski Emil - 151,232 Goebel Artur - 108 Goetel Ferdynand - 156 Goetel Walery - 204 Gofron Bartłomiej - 108 Gold Jakub- 156 Goldfmger Jakub - 16, 19 Goldwasser Emil - 242 Gołek Karol - 293 Gombrowicz Witold - 268 Gomulka Władysław - 164 Goplana - 244 Góraś Andrzej - 50, 51 Górka - 83, 286 Górska Anna - 36, 94, 157, 184, 188, 214, 235, 256 Górski Michał - 155 Górski Ogród Botaniczny - 263 Górski Władysław - 43 Gospoda Włóczęgów (Lanca) - 227 Goszczyńska z Łukowskich Irena - 95 Goszczyński Seweryn - 16, 18, 83, 244 Goszczyńskiego, ul. - 244 Grabówka 1-120 Grabówka III- 119-120 Grabowski Antoni - 58 Grabski Stanisław- 136 Gramatyka (SBngs) - 235 Grand, kawiarnia - 157 Granit- 157 Grażyna- 121, 135 Grechuta Marek - 56 Grohman Henryk - 59, 208 Groński Stanisław - 197, 224 Grudnia 15-go, ul. - 34, 62, 192, 193-201, 207, 244 Grunwald - 110 Grunwaldzka, ul. - 34, 91, 120, 135, 140,142-151, 181, 191-, 192,213 Grużewski Florian - 107 Grzegorzewski Jan - 186 Gubałówka - 10, 11, 14, 17, 27, 28, 33, 68, 69, 84, 100, 109, 124, 134, 138, 188, 199,203,286,294 Gut Mostowy Paweł - 23 Gut-Stapińska Aniela - 65 Habcr Jerzy - 284, 285 307 Indeks nazw i nazwisk Hacquet Baltazar - 16 Hajdukiewicz Jerzy - 255 Halama- 196 Halama Loda i Zizi - 196 Halny - 111 Halasowski Tytus-151 Hamry - patrz: Kuźnice Haneman Maks - 55 Hanka- 147 Harenda - 102, 199,224,266,281 Hareda, muzeum - 266-268 Hasior Władysław - 59, 130, 165, 217-218, 252, 262 295 Hauptstrasee - patrz: Krupówki Hawranek Jerzy - 211 Hawranek Marian - 19, 211-212, 241 Hawranek Zygmunt - 211 Heitzmann Marian - 41 Hetm-Pirgo Adam - 149, 184, 235 Hoesick Ferdynand - 73, 100 Hofman Vlastimil - 59 Homolacka Droga - patrz: Droga Homolacka Homolacs Edward, jr - 249 Homolacs Edward - 249, 250, 253, 293 Homolacs Emanuel - 16, 249 Homolacs Jan Wincenty - 16, 248 Homolacs Klementyna - 10, 249, 293 Homolacs Stanisław - 249 Homolacsowie, rodzina- 10, 16, 19, 33, 101, 167, 202, 224,247,248-251,255,260,293 Hotel Turystów - 86, 242 Hubert Maksymilian Tytus - 224 Humpola Jan - 59, 108, 199, 200 Hutnik (Albion) - 243, 245 Hygea (Kasprowy Wierch) - 63-64 Hyla Adolf-287 Hyla Antoni - 265 Hymy- 196 Ibsen Henryk - 221 Imke Karol - 40 Iwaszkiewicz Jarosław - 186, 199 Izba Pamięci B. Czecha - 262, 272-273 Jachimecki Zdzisław - 147 Jachymiak Józef Jan - 291 Jacina Maciej - 101 Jacinowie, rodzina - 101 Jadwiniówka - 55, 246 Jadwinówka - 55 Jagiellońska, ul. - 33, 121, 148, 157, 158, 166 167 168 183, 188, 194,213,214-220 Jagiełło, król - 149 Jagiełło Maciej - 83, 151 Jagienka- 129, 130 Jagoda- 185 Jambur- 190 Jamontt Marian - 235-236, 239 Janas Józef-283,291 Janik Wojciech - 77 Janików, rodzina - 77 Janikówna Marta - 77 Janina - 66 Janiszewski Tomasz - 21, 47, 53, 64, 125, 126, 169, 206 Jankowski Jan-136 Janota Eugeniusz - 17, 18, 54, 82 Janothówna Natalia - 83 Jan Paweł II - 283, 288 Januszajtis „Żegota" Marian - 106 Januszkowski Aleksander- 135, 218, 239 Jaremczuk Bazyli - 111 Jarocka (Kasprowicz) Anna - 267, 268 Jarecki Władysław - 265, 267, 268, 281, 282 Jaroszów, rodzina - 115 Jarząbek Jędrzej - 14, 185 Jarząbek Maryna - 138 Jarząbkowie, ród - 14 Jarzębowski Wojciech - 187 Jasień-49,241 Jasieński Feliks („Mangha">- 279 Jasiński Stefan- 135 Jaszczurówka - 10, 39, 49, 121, 163, 232, 233 Jaszczurówka-Bory ~ 291 Jaworski Jan - 135 Jaworski Józef-257 Jaworzynka - 255 Jelska Klara- 134,243 Jerzewo - 219 Jezierskie, Paulina i Petronela - 236,285 Jędruś - 178 Jordan Karol - 100 • Jordanówka - 193 Jost Alojzy - 147, 252 Jost Anna - 8 Jost Henryk - 8, 147-148 Jostowa Matylda - 147 Jostowa Wanda - 148 Józkowy Gąsienica - patrz: Gąsienica Józkowy Junaków droga - patrz: Droga Junaków Jura Józef-280 Jurand - 208 Jutrzenka - 151 Juventur - 161 Kabeka - 232-233 Kaczorowska Zofia - 124 Kalatówki - 26, 114, 121, 224, 252, 253, 256, 257, 288 289 Kalina- 132 Kallay Fryderyk - 62, 103 Kamieniec, ul. - 26, 151, 176, 195, 256 Kandefer Józef-292 Kantor Tadeusz - 146 Kapeniak Józef- 106,142-143 Kaplica Gąsieniców - 253, 286, 292 Kaplica Albenynek - 289-290 Kaplica w Jaszczurówce - 291 Karasiński Zygmunt ~ 156 Karłowicz Jan - 245, 246 KarlowiczMieczyslaw-22,43,51,92,99,101 110 111 112,118,131,132,180,183.233-234 ' ' 308 Indeks nazw i nazwisk Karłowicza, ul. - 233, 247, 284 Karłowiczowa Irena - 233 Karpacka (Krywań) - 131 Karpiel Andrzej - 283, 284 Karpiel Bolesław- 153 Karpiel Józef- 158 Karpiel Stanisław - 138 Karpiel Stanisław, arch. - 88, 188, 202 Karpiel Wacław - 284 Karpiel Władysław - 283 Karpielowa Teresa - 293 Karpowicz Adam - 61 Karpowicz Stanisław -26,60,73,98,131,152,183,195, 239,264 Karwowski Hugo - 166 Kasprowicz Jan - 57, 61, 178, 199, 264, 266-267, 281 Kasprowicza, ul. - 102, 167, 173, 194, 266 Kasprowiczowa Maria - 50, 266, 267, 268 Kasprowiczówne, Janina i Anna - 266 Kasprowy Wierch („Hygea") - patrz: Hygea Kasprowy, hotel - 83, 134 Kaspruś Józef Gąsienica - 279 Kaspruś Stoch Józef- patrz: Stoch Kasprusie, ul. - 8, 17, 33, 69, 75, 90, 93-101, 127, 133, 138, 181, 184, 185, 188,214,242,269 Kasprusiów Gąsieniców, ród - 93 Kaszelewska Zofia - 103 Kaszlewski Kazimierz - 70, 84-85, 106, 249, 278, 279, 280,286, Kaszelewskiego, ul. - 71, 84, 85, 86, 286 Kasze łówka - 85 Kasztelanka - 98 Kenar Antoni -59,130,136,145,156,164,165-166,199, 217,273,292,293,295 . Kenar Urszula - 227 Kenarowa Halina - 164 Kiejnowski Henryk - 201 Kiepura Jan i Władysław - 217 Kirkor Dymitr - 112, 135 Kirkor Józef- 178 Kirkor Michał - 101 Kleczyński Jan - 204, 207 Kleistówna Maria - 124 Klemensówka- 158,213,218 Klemensówka, osiedle - 213 Kłus Fudala Jan - 266 Kłus Władysław - 284 Kłosowski Karol - 59, 60, 78-79, 94, 265, 293 Kłyszewski Wacław - 204 Kmicic- 152 Knapik Jadwiga - 8 Kochański Paweł - 209 Kocyan Antoni - 260, 262 Koczalski Rauł - 43 Koczuba Gabriel-271 Kodelscy Anna i Aleksander - 257 Kohan Leon - 126 Kolbe Maksymilian - 135, 280, 284 Kolber Herman - 103 Kolberg Oskar - 207 Koleba - 20, 72, 74, 75, 88, 121, 209 Kolejarz- 163, 166 Koliba - patrz: Koleba Kolorowa - 51 Kolumb Krzysztof- 282 Komendziński Jan Franciszek Józef - 52 Komorowski Mikołaj - 14 Kondracki Michał - 270 Koniewicz Tadeusz - 156, 265 Koniński Karol Ludwik - 268 Koniuszy Władysław - 279 Kononowicz - 2 i 4 Konopka Gottiieb - 151 Konstantynówka - 121, 157, 193, 194,216,217 Kontrymowicz-Ogiński Jan - patrz: Ogiński Kopeczyński Franciszek - 149 Kopkowicz Danuta - 243 Kopkowicz Franciszek - 36, 64, 97, 116, 135, 145, 146, 147, 182, 184,214,218,276 Kopkowicz Leon - 36, 141, 184, 196, 198 Komiłowiczowie, rodzina- 121 Komiłowiczówka - 194 Korolewicz-Waydowa Janina - 116 Korosadowicz Zbigniew - 197 Korzeniowski Józef Conrad - patrz Conrad Koraenio- wski Kosmowska Ada - 216 Kossak Juliusz - 226 Kossak Wojciech - 166 Kossakówka - 166 Kossakowscy, rodzina - 243 Kossobudzka Maria - 8 Kostański Kazimierz - 115 Kostkiewicz Zygmunt - 22 Koszaty Mirosław - 124 Koszko Julia - 242 Kościeliska, ul. - 17, 20, 33, 35, 39,41,42,46,49,6«-«2, 85,86,87,93,95,101, 102,103,106,110,113,116,127, 154, 183,217,221 Kościeliska boczna (Za Strusiem) - 87 Kościeliska za Skoczyskami (Za Strugiem) - 87 Kościelisk; Władysław - 266 Kościelna - 70, 98 Kościół Bernardynów - 283-284 Kościół Jezuitów „Na Górce" - 84, 187, 286-2*7 Kościół na Harendzie - 281-282 Kościół parafialny Najświętszej Rodziny-41, 121, 278-280 Kościół Salwatorianów - 236, 285 Kościół Stary - 293-294 Kościół Tatrzański Świętego Krzyża - 208 Kościuszki (Marszałkowska), ul. - 33, 48, 106, 109, 111, 127,153-167,195,214 Kot Franciszek- 163 Kotarbiński Janusz Wiktor - 279 Kotoński Edward - 143 Kotoński Jan - 69 Kotońscy, rodzina - 103 Koyats Edgar - 36, 42, 175, 278,279,286 Kowal Jan - 200 Kowalczykowa Helena - 66 Kowalski Jan - 148, 149 309Indeks nazw i nazwisk Kozdra Tadeusz - 124 Koziańscy, rodzina - 276 Kozielewski Ignacy - 158 Koziniec - 33, 121, 203, 205, 224, 227-232,276, 284 Kozłowska Lucyna - 8 Koztowski Medard-24, 25, 26, 103, 148 151 152 204 • . , Krakowski Felicjan - 267 Krasińska-Raczyńska Róża - 94, 248 Krasiński Adam - 248 Kraszewski Józef Ignacy - 81-82 Kraszewski Wacław - 76-77, 136 Kraszewskiego, ul. - 39, 208, 242, 246 Kreisler Fritz - 43 Kresy- 177, 183 Krobicki Leon - 24, 183, 195 Krokus (Encelsior) - 147 Kronhelmowa Iza - 76, 87 Król Staniaław - 117 Królikowski Bogusław (X. Wielkopolanin) - 204 Królowa Michalina - 62 Krupowscy (Krupowie) - 39 - Krupówki, ul. - 17, 22, 26, 28, 33, 36, 38, 39-<7, 68 69 84,86,87,95,101,102,104,107,109,120,121,123,126, 127,148,152,153,156,157,163,176,177,182,185 191 192,193,195,198,212,213,225,236,238,242,260,261, 263,278 Krupówki B - patrz: Pierwszego Maja, alga Krupówki Za Wodą - patrz: Grudnia 15, ul., Staszica ul. Krywań- 127, 131, 132 Krzemień - 168 Krzeptowscy, rodzina - 154 Krzeptowska Danuta - 97 . Krzeptowska Janina - 97 Krzeptowska Józefa - 72 Krzeptowska Zofia („Kapucha") - 44, 45 Krzeptowski Adam - 154, 183 Krzeptowski Andrzej - 49, 154 Krzeptowski Jan (z Kasprusiów) - 97 Krzeptowski Jan ( z Krupówek) - 46, 260 Krzeptowski Józef- 17, 49, 72, 73 Krzeptowski Sabała Jan - patrz: Sabała Krzeptowski Stanisław - 129 Krzeptowski Stefan - 154 Krzeptowski Wacław - 30, 154 Krzeptowski Wojciech - 154-15S Krzeptówki - 35, 207 Krzysiak Jan - 51 Krzywicki Kazimierz - 203 Krzyżak Antoni - 51, 52 Krzyżak Antoni, jr - 51 Krzyżak Rudolf-51, 59 Krzyżanowski Wacław - 134 Księżówka („Adasiówka") - 248 Księży Las - 90 Kubacki Kornel - 185 Kubiorek Wojciech Gąsienica - 286 Kuczewski Antonii - 135, 247 Kujawianka - 244 Kula Jan i Stanitlaw - 134 Kulczycka Alicja - 144 Kulczycki Jerzy - 276 Kulczycki Włodzimierz - 276 Kulig Romuald - 39, 40, 41 Kulach Wojciech - 249, 293 Kuna Henryk - 265 Kupiec Zbigniew - 130 Kuraś Józef („Ogień") - 95, 96, 124 Kurpiński Karol - 160 Kuźnice- 10, 15, 16, 19,25,33,39,54,55,04,67, 137, 147, 188, 202, 203, 224, 235, 238, 243, 246-257, 260, 274 Kuźnice, rest. - 256 Kuźnicka Polana (Polana pod Krzyżem) - 252 Kwaśniewski Karol - 103 Kwaśny Stanisław - 151 Lanca - 227 Lang Gottiieb - 248 Lange Borys - 257 Langer Mizzi - 51 Langerowie, rodzina - 212 Las Białego- 139 Laska Józef- 45 Lasocka, hr. -219 Laszczka Konstanty - 80 Laudyn-Chrzanowscy Adam i Stefania - 235 Leistein Samuel - 49, 52, 55, 57 Lenin Włodzimierz, Uijanow - 23, 115, 266 Leon XIII, papież - 206 Leszetycki Teodor - 222 Leszka - 97 Lewandowska Oktawia - 95 LeykoMichal-209,219 Libeltówka - 47 Lifar Sergiusz-271 Ligas Tomasz - 183 Liliana-73, 109,110,233 Lilpopowa Wanda - 207 Limanowski Bolesław - 194 Limanowski Mieczysław - 226 Limba- 132,233,269 Linda Maksymilian - 83, 95 Lipki - 26, 75, 90, 91, 95,133-13<, 141 Listopada 29 (Tetmajera), ul. - 191 Liszt Franciszek - 91 Lituania - 134 Litwinka-219 Lorentowicz Irena - 271 Ludmiląa - 135 Lutnia- III, 112,233 Lutoslawski Kazimierz - 158 Lutostański Bolesław - 18 Łabuński Feliks - 163 Lada - 209 Łaszczowa K. - 129 Łepczyński Władysław - 124 Łomnica-219 Łomnicka-Bujakowa Maria - 95, 293 Łotocki Edward - 134, 223 310 Indeks nazw i nazwisk Łukasiewicz Józef- 103, 184 Łukaszówki - 104, 280 Łuszczkiewicz Antoni - 42 Mączynski Franciszek - 43, 56, 111, 116, 261 278 Mały Szałas- 101 Madeyski Czesław - 205 Majewicz Edmund - 212 Majewska Antonina - 248 Maklakiewicz Jan Adam - 187 Makswaldowa Maria - 62 Makuszyńska-Gluzińska Janina - 119, 264, 265 Makuszyński Kornel - 10,45,49,50,61, 119, 129, 134, 147, 149, 156, 184, 192, 223, 236, 264, 265, 268, 295 Makuszyńskiego, ul. - 141, 142, 196, 242, 243 Ma czewski Jacek - 116 Ma czewski Rafał - 44, 59, 95, 129, 186, 199 Ma czewski Tadeusz - 149 Ma ewiczówna Adela - 135 Ma iclu Tadeusz - 81, 136, 148, 239 Ma inowski Bronisław - 225, 248 Maiły Franciszek - 250 MalsfeyHans- 180 Małachowski Jan - 89 Małe Żywczańskie - 90, 93, 159, 184-188, 190, 191 Malkowscy Olga i Andrzej - 106, 158 Malkowska Olga - 158-159 Malkowski Andrzej - 108, 1S8-159 Mandel Maks - 57 Mantyka Mieczysław - 8 Maraton - 119 Marchlewska Józefa - patrz: Wilczyńska Józefa Marchlewski Julian - 23, 101, 216 Marchlewski Marceli - 205 Marduła Franciszek - 79-80 Marduła Maciej - 41 Mardułowie Gałowie, rodzina - 266 Maria Teresa, cesarzowa - 15 Marilor - 165-166 Marszałkowska (Kościuszki), ul. - 24, 34, 153 Marusarz Jarząbek Jędrzej - 91 Marusarz Stanisław - 90, 189-190, 200 Marusarz-Gadek Magdalena- 190 Marusarzowie, rodzina - 90 Marusarzówna Helena - 50, 90-91, 134, 184, 190, 273 Marusarzówny, ul. - 91 Marya - patrz: Poraj Mastalerz Kazimierz - 177 Mateja Wojciech - 138 Matejko Jan - 278 Matejowa Katarzyna (Kacka) - 138 Matlakowska Julia - 279 Matlakowski Władysław - 11,20,42,43,97-98,108,177, 245, 246,279 Mazalon Lech - 136 Mazowiecka - 214 Mazowsze-213,217,218 Mehoner Józef-78,80 Melodysta Alfred- 156 Meyer Korybut Wiśniowieciki - 14 Michalowski Aleksander - 43 Micińska Anna - 151 Miciński Tadeusz - 177, 194, 246, 269 Mickiewicz Adam - 177 Miecznikowski Zygmunt - 196 Mieloch Jan - 52 Mierczyński Stanisław - 186 Mieroslawski Ludwik - 207 Mięguszowiecki - 168 Mitoszewska Zofia - 105, 106 Mińscy Alicja i Zbigniew - 70 Mirabella (Skalnica III) - 196 Mirek-l 73 Mirek Henryk- 173 Miroszewski Stanisław - 104 Mischke Kazimierz - 123 Mischke Maciej - 123 Mischke Tadeusz - 103, 108,123, 148, 156, 163 Mizerska-Plewkowiczowa A. - 219 Młynarska Irena - 209 Młynarski Emil -217 Modliński Aleksander - 107, 159, 160 Modrzejewska Helena - 11, 43, 44, 56, 57,72, 82,94, 95, 204, 214, 221-222, 223, 225, 288 Modrzejewski (Modjeski) Rudolf- 82, 223 Modrzejewskiej, ul. - 222 Modrzejów - 221-222 Mogilnicka Jadwiga - 246 Mogilnicki Henryk - 246 Mokrzyński Jerzy - 70, 204 Monatowa Maria - 151 Moniczewski Marian - 178 Moniuszko Stanisław - 160 Monte- 129 Moraczewski Jędrzej - 111 Morskie Oko - 21, 22, 26, 52, 53, 55-57, 92, 110, 156, 210 Morstin Ludwik Hieronim - 50, 57 Mościcki Ignacy - 108, 160, 246, 257 Mościckiego, ul. (Przewodników Tatrzańskich, AL) - 246, 247 Motyka Stanisław - 224, 231 Mrówki - 139 Mróz Stanisław - 184 Muchowicz Ferdynand - 60 Muellerowa Janina - 177 Murań- 101 Murowanica - 246, 251 Myszka- 163 Muzeum Tatrzańskie - 36, 43, 46, 50, 61, 68, 70, 74, 77, 81,88, 101,108,110,121,129,148,165,175,181,184, 194,204,205,206,207,7.17,222,228,232,238,245,246, 260-262, 263, 264, 266,272,274,276,277,295 Muzeum Karola Szymanowskiego - 65, 97, 269-271 Muzeum Kornela Makuszyńskiego - 192, 262, 264-265 Na Antatówkę, droga - patrz: Droga na Antałówkę Na Buńdówki, droga - patrz: Droga na Buńdówki Na Bystre, droga - patrz: Droga na Bystre Na Koziniec, droga - patrz: Droga na Koziniec Na Szymoszkową, droga - patrz: Droga na Szymo- szkową 311 Indeks nazw i nazwisk Nad Bystrą, ul. (Sienkiewicza) - 109 Nad Capkami (mylnie: Pod Capkami) - 201 Nad Wodą, ul. (Kaszelewskiego) - 84 Nalborezyk Jan - 206, 279, 287 Nalęcki Konrad- 143 Nalkowska Zofia - 95 Nanowska Jadwiga - 239 Nawieś Gąsienica Walczak - patrz: Walczak Nawieś Maciej - 138 Nędza Kubiniec Stanisław - 295 Neuman Abraham - 242 Neumarkterstrasse - patrz: Nowotarska, ul. Neużil Franciszek - 41-41, 43, 94, 108, 130 Neużliowa (Stelcerówna) Józefina - 42, 94 Niedzielski Leon - 205 Niedzielski Stanisław - 220 Niepodległości, plac (Zwycięstwa)- 178 Niesiolowski Stanisław - 268 Niesiołowski Tymon - 60, 61, 216, 236, 268 Niespodzianka (Pomorze) - 212 Nietota - 239 Niewidowska (Samozwaniec) Magdalena - 166, 229 Niziński Piotr - 278 Noakowski Stanisław - 276 Norwid Cyprian K-amil - 155 Nosal - 67, 255 Nosek- 141 Nowaczyński Adolf- 135 Nowakowski Jacek - 58, 139 Nowicki J. - 208 Nowicki Maksymilian- 18, 77 Nowotarska, ul. - 17,33,39,40,68, 77,83,85,102-109, 110,173-176, 183,184,192 Nowotarski Antoni - 280 Nowotny Gustaw - 159,179-180 Nyka Józef-7 Oaza- 141, 143 Obrochta Bartłomiej (Bartuś) - 83, 106, 185-186, 204, 207, 222, 246 Obrochta Jan (budarz) - 208, 209, 228 Obrochta Jan Banków - 185, 186 Obrochta Stanisław Bartków - 186 Obrochta Władysław - 186, 188 Obrochtowie, rodzina - 185 Obrochtówka - 208 Odrodzenie - patrz: Sanatorium „Odrodzenie" Odrowąż-Pieniążek Czesław - 108 Odyniec Edward - 78 Ogień - patrz: Kuraś Józef Ogiński-Kontrymowicz Jan - 69 Ogrodowa, ul. - 42, 127-133, 170, 181, 269 Oksza-121,243,254 Olbrycht Zenon - 62 Olcza- 10, 12, 17,79, 103, 116,274,283,284 Olcza-Janosówka - 283 i Oleńka - 67 Olimp- 198 Olma - 226, 239 Opid Adolf -221 Opolanka - 192, 264-265 Oppenheim Józef- 26, 106 Ordonówna Hanka - 56 Orkan Władysław - 57, 89, 162, 178,181-182, 295 Orkana, ul; - 97, 104, 132, 133, 138, 181-184, 188 Orla- 154 Oriand - patrz: Pasierb-Orland Jan Orlewicz - patrz: Woyna-OrIewicz Marian Orlik - 197 Orlowicz Mieczysław - 69 Oriowski Tadeusz - 197, 224, 231 Ornak, ul. - 143 Ornak, willa- 143, 145 Osiecka Józefa - 108, 139 Ossowski Stanisław - 55 Ostafin Zygmunt - 36, 116, 122, 135, 235 Owoc Kazimierz - 55 Pach Adam - 186-187 Paderewski Ignacy Jan - 20, 43, 47, 118, 186, 204 207 222-223 Palące - 29, 166, 208-209, 210, 273 Palenica - 33 Pan Tadeusz - 140 Pani Zosia - 66 Panorama - 223 Paprocki Lucjan - 82 Paprotka- 119 Parcele Urzędnicze - 34, 199, 244 Parczewska Aleksandra - 117 Pardatówka- 134,224 Park Miejski (Park Dzieci i Młodzieży) - 148-152 Parnas-l 35 Parnell Feliks-196 Partyzantów, ul. - 109, 148, 222 Paryscy Zofia i Witold - 8, 197, 231, 232 Paryska Marta - 208, 235 Paryska Zofia - patrz: Radwańska-Paryska Zofia Paryski Edwin-208,217 Paryski Witold Henryk-7, 181, 188, 208, 224, 225, 231-232 Paryski Zyhmunt - 208 Pasierb-Orland Jan - 183 Paszkowski Józef- 190 Patria - 96 Patria(DamelII)-218 Pawlica Franciszek - 25, 41, 46, 149, 154 Pawlica Władysław - 46 Pawlicowa Maria - 143 Pawlicowie, rodzina - 45 Pawlik Władysław - 58 Pawlikowska Aniela (Lela) - 230 Pawlikowska-Jasnorzewska Maria - 166, 229 Pawlikowski Jan Gwalbert - 59, 85, 186, 228 Pawlikowski Jan Gwalbert Henryk - 229 Pamlikowski Michał - 156, 229, 230 Pawlikowski Mieczysław - 72, 83, 228 Pawlikowskich, rodzina - 228 Pawłowski Tadeusz - 224, 231 Peltz Magnus - 16, 19, 203, 247, 251 Pepis - 202 Pepita-121,209 312 Indeks nazw i nazwisk Perkowski Piotr - 95 Pęksa Jan - 294 Pęksa Szymon - 68 Pęksowa Ewelina - 294 Pęksowie, rodzina - 294 Peroś Jan - 171 Peters KarI - 209 Petersburski Jerzy - 156 Petri Egon - 56, 57, 91-92,, 101, 147 Petri Jan - 92 Petri Karin Ulla - 92 Petri Mitta - 92 Piasecki Eugeniusz - 213 Piasecki Wenanty - 19,115, 167,168,183,213-214,218, 256 Piaseckiego, ul. - 114,213-214,218 Piątkiewicz Tadeusz - 206 Pierwszego Maja, al. - 50, 62, 63, 104, 114, 157, 213 Pigoń Stanisław- 177 Piłsudski Bronisław - 194 Piłsudski Józef-23, 27, 76, 111,130,175,193-194,204, 216,219 Pilsudskiego, ul. (15 Grudnia) - 34,193-201 Piniński Leon - 206 Piotrowicz-Kulczycka Anna - 277 Piotrowski Władysław - 201 Piotrowskiego, ul. - patrz: Czecha, ul. Pisz Józef- 180 Pitoń Jędrzej - 75 Pitoń Maciej - 292 Pławicki Feliks - 18 Płazówka- 175 Płazów, rodzina - 175 Pionka Walerian-156 Pocztówka - 162 Pod Białym Orłem - 46 Pod Blachą-218 Pod Gewontem, hotel - 39, 40, 102 Pod Gubałówką, ul. - 84 Pod Lipkami, rest. - 97 Pod Lipkami, ul. - 97, 133 Pod Matką Boską Chramca - 170 Pod Matką Boską Neużila - 42, 130 Pod Okopą - pi erz: Makuszyńskiego, uL Pod Reglami, droga ! patrz: Droga pod Reglami Pod Skocznią, osiedle - 201 Pod Smrekami - 247 Podhale („Stamary") - 163 Podlasie-49, 110,241 Pogorzelska Żuła - 56 Poi Wincenty- 16,73 Polana pod Krzyżem (Kuźnicka Polana) - 252 Polanka- 177,241-242 Polonia (Hotel Turystów) - 242 Polonia, drukarnia - 103, 181 Polonia, willa - 168 Pomorze (Niatpodzianka) - 212 Popiel Antoni - 267 . Poraj - 62-63 Postęp (Renaissance) - 208 Potkański Karol - 99, 246 Powstańców Śląskich Droga - 83-84, 104, 134 Prauss Franciszek Ksawery - 88, 108,111, 177 Prauss Tadeusz - 43, 212 Prauss Zofia - 111 Promienna - 11'7 Pronaszko Andrzej - 59, 60 Pronaszko Zbigniew - 59 Przanowski Piotr - 156 Przecznica (Witkiewicza, ul.) - 33,39,120,124,126,213, 220 . Przełęcz, rest. -61 Przewodników Tatrzańskich, -al. - 33, 202, 217, 246-253 Przodownik (Stamary) - 163 Praybylski Karol- 112, 135 • Przybyszewski Stanisław - 57, 266, 290 Przystań - 141-142 Puzyna Jan-278,291 Pyszna, willa - 168 Rabowski Ferdynand - 106 Raciborski Marian - 263 Radkiewicz Stanisław - 157 Radosna- 187 Radowid- 110, 163 Radwańska-Paryska Zofia - 224-225, 231 Rajtar Julian - 157 Rams Józef- 252 Rasiński Stanisław - 59 Regiec Wincenty - 24, 103 • Regle, ul. - 90, 136 Reichsdorter Jakub - 16, 248, 253 Rembowski Jan - 59, 60 Remi Zenon - 58, 95 Rena-218 Renaissance (Postęp) - 208 Rey Mieczysław - 260 Reychman Bronisław - 204 Reymont Władysław - 57, 61, 146, 177 Reymontowa Aurelia - 146 Rialto- 121,210-212 Richter Światosław - 56 Riegelhi opt Samuel - 17, 72, 208 Riegelhaupe Samuel, jr - 69 Ripper Jan - 173 Rippar Wilhelm - 173 Rodowicz Maryla - 56 Roguska-Cybulska Jadwiga - 117-118 Roguski Gustaw -117, Rój Bukowian Józef- 132 Rój Jędrzej - 18 Rój Wojciech (pntel) - 142, 154 Rój Wojciech (budarz) - 95, 204, 206, 228, 245, 246 Rój Zofia - patrz: Gąsienica Rój Zofia Roj-Kozłowska (Rytardowa) Helena - 134 Rojowie, ród - 82 Roma (Strążyska) - 137 Roma (Za Strugiem) - 74, 88, 137 Romanowska Bożena - 284 313 Indeks nazw i nazwisk .Rondo - 202,203,246,247 Rostafiński Józef - 263 Rostworowski Karol Hubert - 290 Roszek Wojciech - 260 Rozmus Aleksander - 119 Rozmus Wojciech - 119 RożakJan - 175 Rómmel Juliusz - 117 Równia Krupowa-31, 105, 106, 114, 115, 116, 117, 159-161,213 Rubinstein Artur - 95, 209, 217, 269 Ruczaj - 141 Rudnicki Władysław - 55, 145, 183 Rumińska-Gerżabkowa Natalia - 217 Rumiński Aleksander - 223 Rutkowski J. - 287 Ruud Sigmund - 200 Rychter Pelikańczyk Franciszek - 15, 248 Rydz-Śmigty Edward - 201 Rydza-Śmiglego, ul. ! patrz: Czecha, ul. Rynek (Pl. Zwycięstwa) - 24,46, 103,140,149,178, 183, 272 Rysy(Rialto)-212 Ryś Józef- 55 Rytard Jerzy Mieczysław (Mieczysław Koztowski) - 45, 134 Rytardowa Helena - patrz: Roj-Kozlowska Helena Rząsa Antoni - 59, 88, 136-137, 165, 295 Rzepecki Wit Maciej - 135 Sabała Jan Krzeptowski - 20, 35, 72, 154, 186 204' 206-207, 222,225,242,246,262, Sabały, ul. - 202, 207, 243, 244 Sadowska Irena - 130 Samozwaniec (Niewidowska) Magdalena - 166, 229 Sanato- 163, 223 Sanatorium Akademickie - 28, 112,135, 194 Sanatorium im. T. Chałubińskiego - 172 Sanatorium Czerwonego Krzyża - 172, 240 Sanatorium Dtuskich - 88, 121, 194, 214, 263 Sanatorium Nauczycielskie - 28, 77, 81, 117,135-136 Sanatorium Odrodzenie - 28, 112,134-135 Sanatorium Pocztowców - 223 Sanatorium dr. Hawranka (Rialto)- 121, 210 Sapalski - 293 Sapieha Adam - 248, 285 Sari Ada-56,217 Saryusz (Florida) - 208, 239 Sawicki Jan - 231 Schabenbeck Henryk - 61-62, 183 Schiele Kazimierz i Aleksander, bracia - 50, 97, 214 Schneider Włodzimierz - 209 Scholtze Adolf-260 Schreyer Juliusz - 160 Schumann Robert - 222 Seelieb Artur- 119 Sehmisch Richard Amo - 209 Selistroem - 200 Sempoliński Ludwik - 56 Serwin Józef- 124 Serwina. ul. - 123, 124, 126 Sędzimir Mieczysław - 103 314 Sfinks II - 235 Sichulski Kazimiera - 60, 61, 265, 267 Sieczka Józef-221 Sieczka Józef (wójt) - 70, 86, 129, 183, 206, 242 Sieczka Maciej - 83, 124, 204, 228 Sieczka Stanisław Gąsienica - 200 Sieczkowie Gąsienicowie, rodzina - 81 Siedlar Henryk - 284 Siemianówka - 175 Siemianowska Zofia - 175 Siemianowski Kazimierz - 175 Siemianowski Tadeusz - 51, 175 Sienkiewicz Henryk - 20, 44, 63, 73, 82, 103, 109-110, 183, 207, 222, 242, 244, 24$, 246, 288 Sienkiewicza, ul. - 95,109-120, 135, 161, 173,176,213, 233 Sienkiewiczówka l - 244, 245 Sienkiewiczówka II - 245 Sierocki Jan - 138 Sieroszewski Wacław - 61, 76, 135, 278 Sierpiński Zdzisław - 270 Sikorska Helena - 106 Sikorski Kazimierz - 197 Sikorski Władysław-135 Skalnica-195, 196 Skanda Bronisław - 219 Skawińska-Osikowska Daduta - 279 Skawiński Czesław - 59 Skibiński Maksymilian - 103 Skibówki-17,68, 150 Skłodowska Curie Maria - patrz: Curie Skłodowska Maria Skoczek Andrzej - 202 Skoczyłaś Władysław - 59, 60, 79, 171, 265 Skoczyska - 76-77, 87, 108, 110 Skotnica Józef- 59, 286 Skotnicki Jan - 59, 60, 101 Slapa Piotr - 103 Slobodzińska Krystyna - 31 Słoneczna, ul. - 106, 110, 161 Słoneczna, willa - 134 Słowacki Juliusz - 229 Słowackiego Bulwary - patrz: Bulwary Słowackiego Słowik Józef Fabian - 126, 238 Smaciarz Franciszek - patrz: Orkan Władysław Smreków - 214 Smreczynski Franciszek - patrz: Orkan Władysław Sobczak Jochym Stanisław Gąsienica - 80-81, 239, 267 Sobczak Sebastian Gąsienica - 293 Sobczak Stanisław - 138 Sobczaków Gąsieniców, rodzina - 78, 82 Sobczakówka, ul. - 82, 83 Sobczakówka. willa Muzeum Tatrzańskiego - 81 Sobczakówka - patrz: Cicha Soboniowa Teresa - 98 Sobotkiewicz Gustaw - 246 Sokół (Giewont) - 163 Sokołowska Agnieszka z Walczaków - t43 Sokotowski Adam - 144 Sokołowski Jan Seweryn - 50, 114, 144, 156, 239 Sokolowski Marian - 144, 204 Sokotowski Olgierd - 134, 135, 271 Indeks nazw i nazwisk Sokotowski Stanisław - 50, 139,143-144, 145, 204 Sokotowski Stanisław, jr - 144, 145,218 Solska Irena - 56 Solski Ludwik-56,61, 175 Soplicowo - 166 Sosin Stanisław- 183 Sowa Feliks- 151 Spiechowicz-Boruta Mieczysław - patrz: Boruta-Spiecho- wicz Sport, hotel -60,61 Spyrkówka - 102 Stachoń Gal Stanisław - 283 Stacja Klimatyczna (Zakład dr. Chramca) - 170-172 Stadnicki Medard - 257 Staff Leopold - 268 Stalina, ul. (Nowotarska) - 102 Stamary - 162-163, 166, 239, 288 Sianek - 111 Stanisław August Poniatowski, król - 14, 249 Stanislawski Jan - 78, 116 Stanislawski Wiesław - 166, 231, 273 Stanowska Helena - 103 Stanowski Franciszek - 287 Stapiński Jan - 23 Stara Polana (Nowotarska, ul.) - 35, 55, 102, 135, 174-176 Staroniewicz Marceli - 59 Stan- 196 Staszeczek Jan Gąsienica - 10, 41, 45, 278 Staszeczkówka - 45 Staszel Walenty - 260 Staszic Stanisław - 16, 18, 62, 213, 224 Staszica.ul.-67, 152, 193,213 Slawarzowa-Masiowa z Witosów Julia - 142 Steccy. rodzina - 88 Stacka Zofia - 90 Stecki Konstanty, jr. - 89 Stecki Konstanty - 88-89, 263 Steczkowska Maria - 17 Steczkowski Jan Kanty - 17 Stefa. willa-214, 215 Stefa, zakład fot.-61 Stefan Batory - 14 Stefanik Bronisław - 161 Steindlowa Julia - 142 Stelcerówna Józefa - patrz: Neużilowa Józefa StieberKarI- 159 Stiel Mojżesz - 50 Stoch Józef Kaspruś - 74, 98, 183, 269 Slochowa Anna - 183 Stolarczyk Józef- 17, 18,41,45,55,70,71,75,84, 102, 103, 109, 138,204,225,249,278,279,280,292,293 Stolarczyka, ul. - 75 Stopka Andrzej - 207, 242 Stopka Borowy Andrzej - 239 Stopka Czajka Jan i Józef- 149 Stopkówna Zofia - 273 Stopowy Wilhelm - 183 Strążyska, ul. - 43, 90-93, 136, 138 Strobel Rudolf-67 Strug-76-77.87, 164, 187 Strug Andrzej - 177,188, 194, 208 Struga, ul.- 141, 185, 188-190 Strumilto Henryk - 50 Stryjeńska Zofia - 171, 199, 271 StryjeńskiKarol-27,41,42,45,76, 103,134,151,157, 159,165,186,193,198,199,200,218,244,265,268,271. 295 Stryjeński Tadeusz - 76, 199, 280 Strynkiewicz Franciszek - 268 Studnicki Teofil - 89 Sulikowski Marian- 182 Sumińska Felicja Karolina - 287 Surmiak Franciszek - 283 Surzycka Anna - 206 Surzycka Jadwiga - 206, 246 Sulor Augustyn Wawrzyniec - 124 Suwaj Tadeusz - 196 Swoboda- 122, 123 Synowcówna Waleria - 184 Szafer Władysław - 204, 224, 263 Szalay Józef- 18 Szałas-91,95, 100-101 Szankowski Maciej - 284 Szarasz Aleksandra - 219 Szarotka (Dziurka) - 50 Szarotka (Szarotki) - 107-109, 110 Szczeniowscy Władysław i Maria - 163, 164, 166 Szczepanek Tadeusz - 8 Szczepariski Alfred - 122 Szczepański Alfred, jr- 122 Szczepański Jan Alfred - 122 Szczepański Ludwik - 122 Szczepkowski Jan - 268 Szczerba Antoni - 283 Szczerba Józef-283 Szczerba Krzysztof - 283 Szczerba Paweł - 283, 287 Szczuka Mieczysław - 81, 227 Szczygielski Aleksander - 59 Szekspir Wiliam - 98, 266 Szewczenko Taras - 119 Szkolna, ul. - 103 Szmertówka - 142 Szober Stanisław - 235 Szopenówka - 2 i 9 Szostak Jan Gąsienica - 59, 287 Szostak Karol Gąsienica, jr - 136 Szostak Karol Gąsienica - 134, 136 Szostak Marta Gąsienica - 59, 136 Szostak Michał Gąsienica - 59, 136, 137, 165, 166 Szpondrowski Karol - 224 Sztaudynger Jan - 198 Sztaudyngerowie, rodzina - 198 Sztompka Henryk - 95 Szubertowa Janina - 210 Szukiewicz Wojciech - 183 Szulakiewicz Stanisław - 100, 118 Szumlański Zachar - 124 Szwalbe Stanisław - 227 Szwejgier Ludwik - 208 Szymanowski Karol - 45,56,65,93,95,96,126,129,132, 315 Indeks nazw i nazwisk 177, 186, 199,268,269-270 Szymanowskiego, ut. - 244 Szymanska Janina - 274 Szymańska Teodozja - 266 Szymanska Teodozja Anna - 274 Szymański Stefan - 274, 275 Szymański Tadeusz - 274 Szymborski Wincenty - 24, 25, 46 Szymony-67, 170 Szymoszkowa Polana - 83 Szynk pod Pocztą - 48 Szyszko-Bohusz Adolf- 224 Ślimak, willa - 65-66 Śliwiński Zbigniew - 243 Śliwka Jorg (Jerzy) - 42, 51, 81 Śmeja Franciszek - 62 Śmigło - 224-225 Śpiąca Górka - 288 Świat Mody- 177 Świątkowski Józef- 106 Świerczewskiego, ul. - 52, 55,177-179 Świerk-214 Świerz Leopold - 18, 69, 72, 124 Świerz Mieczysław - 106, 273 Świetlana - 105-106 Świt - 242 Tabeau Ferdynand - 46 Talewski Roman - 135, 136, 223 Ternowscy, rodzina - 216 Tatar Andrzej - 68 Tatar Szymon - 73, 204, 221 Tatarowie Andrzej i Rozalia - 73, 107, 279 Tatry - 67 Tatrzańska, drukarnia - 103 Tatrzańska, rest. - 153 Tea-262,274-275 Telimena, sklep - 50 Telimena, willa - 140 Tetmajer Kazimierz Przerwa - 46,57, 61,83,87,98,103, 170, 178, 181,191-192,210,295 Tetmajer Kazimierz Przerwa, jr - 108, 192 Tetmajer Włodzimierz Przerwa - 194, 265 Tetmajera, ul. - 67, 120, 138, 145, 188, 191-192, 222, 264 Tetmajerowa Julia - 106, 192 Tobolak Jan - 279, 280, 281, 293, 294, 295 Tokarz Wacław - 194 Toporowie, ród - 14 Trąmpczyński Wojciech - 111 Trenklerowa Matylda - 208 Trenklerowie, rodzina - 208 Trenklerówna Elżbieta - 101 Treter Bogdan - 60 TrybulaJan- 103,180-181 Trybuła JanJr- 181 rrybułowa Zofia - 181 Trzaska Franciszek - 26, 156, 157, 178 Trzaska Włodzimierz - 98 Trzebuniowie, rodzina - 115 Trzupek Zenon - 140 Tuberoza (Skalnica I) - 196 Turko Jan - 286, 287 Turnia - 157-159 Tuwim Julian - 197 Tuwima, ul. - 244 Tyłka Stanisław - 95, 196 Tyszkiewicz Janusz - 70 L' Wnuka - 49, 72-73, 188 Ubocz - 83 Ugory-33,224 Uijanow Włodzimierz - patrz: Lenin Włodzimierz Umińska Eugenia - 183 Uniłowski Zbigniew - 95 Unrug-Witkiewiczowa Janina - 266 Urban Edward i Marian - 195 Urbanowicz Janusz - 140 Urbanowicz Witold - 18 Urbanowska Zofia - 78 Ustronie- 119,264 Ustup - 33, 224, 246 Ustupski Jerzy - 273 Ustupski Sebastian - 77 Uzderski Edward-214 Uznańscy, rodzina - 10, 291 Uznański Adam - 291 Uznański Józef-205 Varsovia, bar - 157 Yeltuzen-Nagrobecka Maria - 284 Wajda Andrzej - 63 Wakulski Kazimierz - 278 Wala Jędrzej - 204 Walczacki Wierch - 134 Walczak Jan- 103 Walczak Jan (stryj Kacki) - 138 Walczak Józef-98 Walczak Jan Gąsienica ~ 73 Walczak Jakub Florek - 87 Walczak Michał Gąsienica - 75, 278 Walczak Wojciech Gąsienica Nawieś - 73 Walczakowa Zofia - 65 Walczakowie, rodzina - 87, 192 Walczakowie Michatki, rodzina - 75 Walczakowie Gąsienicowie, ród - 73 Walczyński Wiktor-152, 183 Waldorff Jerzy-270 Wallek-Walewski Bolesław- 154, 160 Waloch Anna - 59 Waloch Arkadiusz - 59 Wantule-91,92, 147 Wareaba Edward - 129, 161 Warski-Warszawski Adolf- 101 Warszawianka - 163, 215, 216-217, 219 Wastak Karol - 50 Wastak Kazimierz - 50 Watra- 120, 153, 192,239 316 Indeks nazw i nazwisk Wawel-67, 152 Wawrytko Jakub młodszy - 92 Wawrytko Maria (Bachleda-Curuś) - 93 Wawrytko Stanisław - 92 Wawrytko Władysław - 93 Wawrytko Wojciech - 92, 93 Wawrytko Wojciech, jr - 93 Wawrytko Zofia (Gluzińska) - 93 Wawrytko Gąsienica Jakub starszy ~ 93 Wawrytkowie, rodzina - 92, 93 Weissman Robert - 209 Wenecja - 40 Wemitz Adolf- 110 Weseli Jan- 188 Wesolowski Eugeniusz-36, 48, 54, 59, 110, 113, 151, 162, 163, 182, 183, 205, 216, 217, 223 Weteranów Wojny - 53, 60 Węgrzyniak Andrzej - 178 Wieczorek Antoni Marian - 220 Wieczorek Tomasz - 220 Wieder Witalis - 119 Wielkopolanin X. - patrz: Królikowski Bogusław Wieniawa-Dlugoszewski Bolesław - 265 Wierchowa, ul. - 218, 220, 221, 223 Wierchy - 67, 192 Wierszyki- 189 Wierzbicki Eugeniusz - 204 Wierzyński Kazimierz - 156 Wigilew Borys - 106, 115-116, 129, 177 Wilcznik-91, 131, 132, 133, 181, 184 Wilczyńska z Marchlewskich Józefa - 216, 219 Wilczyński Henryk - 216, 217 Wilga Edward- 104 Wilkomirska Wanda - 56 f& Wimmer Marian - 42, 113, 165, 239 Wimmerowa Stanisława - 239 WinnickaEwa-117 Winnicka Józefa - 117 Winnicki Leopold - 27, 116-117, 135, 149, 160, 184, 261 Wiśniewski Zbigniew - 294 Witkiewicz Jan - 65 Witkiewicz Koszczyc Jan - 121, 225, 232 Witkiewicz Stanisław - 11, 20, 35, 36, 42,43, 47, 52, 55, 56,61,65,67,73, 77,82,85,97,98,120-121, 124, 150, 163,174,177,178,181,193,204,206,207,208,209,216, 222,225,228, 230.243, 245,246,261,262,278,279,288, 289,291,295 Witkiewicz Stanisław Ignacy (Witkacy) - 26, 44, 45, 57, 59,64,66,67,72,81,95,109,123,126,129,163,188,199, 216,222.225-227,236,240,248,260,262,267,268,269, 271,295 Witkiewicza, ul. (Przecznica) - 39,67,109,120-126,167, 203,212,214,220,246 Witkiewiczowa Janina - patrz: Unrug-Witkiewiczowa Ja- nina Witkiewiczowa Maria - 66-67, 152 Witkiewiczowie, rodzina - 227 Witkiewiczówka -121, 225-227 Witkiewiczówna Maria - 225 Witos Wincenty - 141, 142 Władysław Jagiełło, król - 149 Władyslawka - patrz: Czerwony Dwór Wnuk Jan-73 Wnuk Kazimierz - 73, 207 Wnuk Marian 217 Wojciechówka - 93 Wojciechowo (Sfinks) - 235 Wojciechowski Stanisław- 116, 128, 136 Wojdyly - 33 Wojsznis Justyn - 166 Wojtyla Karol - 248, 290 Wolgner - 260 Wolmanowa Bronisława- 157 Wolska Anna - 82 Wolodyjówka- 111 Worcell Henryk - 227, 268 Woyczyński Marcin - 177 Woyna-Orlewicz Marian - 120 Wójciak Maciej - 120 Wróbel Józef-283 Wróblewski Jan - 110 Wrześniowski August - 73 Wyczółkowski Leon - 78, 267 Wyrzykowski Stanisław - 178 Wysocki Stefan- 118 Wyspiański Franciszek - 41 Wyspiański Stanisław - 41, 57, 78, 171, 265 Wyszyński Stefan - 248 Wzlot- 157 Za Bramką 106 ZaCieszynianką-141, 198 Za Strugiem - 77, 87-90, 137, 192 Zacisze - 117 Zaczyński Eugeniusz - 28, 180 Zagloba - 48 Zagórska Aniela - 157, 194, 216 ZagórskaTeresa-210 Zagulak Stefan - 279 Zając Marian - 134, 141 Zająca, ul.- 141, 142 Zakopane, hotel - 202 Zalasiński Edward - 198 Zalesię-214 Zaleski Antoni - 73 Zaleńna Irena - 196 Zalewska Balbina - 55 Ł Zameczek (Dora) - 208 Zamieć (Dafne 11) - 218 Zamoyska Jadwiga - 254, 255 Zamoyska Maria Immakulata - 238, 254 Zamoyski August - 45, 56 Zamoyski Władysław - 16,19,20,24,25, 58,69, 70,109, 121,167,169,177.183,199,201,203,205,218,237-238, 244,247,248,251,253,254,255,279,288,289 Zamoyski Władysław (Sen.) - 237 Zamoyskiego, ul. - 33, 39, 41, 49, 66, 67, 86, 109, 110, 121, 124, 126,153,205,207,208,226,237-246 Zapolska Gabriela - 170 317 Indeks nazw i nazwisk Zaremba Karol - 43 Zaruska Izabela - 127, 131 Zaruski Mariusz - 22,24,25,46,51,59,77,96,100,112, 127-128,131,147,159,162,175,177,188, 190,295 Zaruskiego, ul. - 48,127-130, 181, 217 Zaufał Bogumił - 202 Zawiślan Michał - 287 Zbójnik (Sfinks) - 235 Zborowska Zofia - 245 Zborowski Juliusz-43, 44, 50, 68, 129, 186, 199, 261-262 Zborowskiego, ul. - 45, 104, 129, 157 Zdebski Janusz - 295 Zejszner Ludwik - 75 Zdrój - 248 Zelwerowicz Aleksander - 56 Zembaty Antoni - 49 Zenepol - 148 Zeydal Tadeusz - 49 Zeydlerowa L. - 157 Zeyszner Ludwik - patrz: Zejłzncr Ludwik Zgleczewski Grzegorz - 247 Zimajer Gustaw - 223 Zlocień(SkalnicaII)-196 Złotogłów - 236, 285 Zloty Róg- 122 Zofiówka-66, 121,208 Zosia-66, 140 Zośka - 6S-66 Związkowiec (Carłton)- 147 Zwierzyniec - 202, 204 Zwolińscy, rodzina "- 57. 60, 163 Zwol ńscy, bracia - 53, 89 Zwol nska Zofia - 53 Zwol ński Leonard - S2-S3, 183 Zwol ński Stefan - 53 Zwol ński Tadeusz - 53 Zwycięstwa plac (Rynek) - 151,17»-1»1, 272 Zyblikiewicz Mikołaj - 41 Zygmunt III Waza - 14, 185 Żaboklicki Wacław - 267, 268 Żelazna Droga - patrz: Drota pod Reglami Żeleński Władysław - 67 Żeleński-Boy Tadeusz - 171 Żeromski Adam - 95, 108, 178 Żeromski Stefan-24, 25, 46, 57, 61, 67, 78, 95,96, 110, 125,126,128,177-178,180,194,201,216,219,266,267, 269,289 Żeromskiego, ul. (Na Parcelach) - 202, 244 Żeromskiego, ul. (Świerczewskiego) - 177-179 Żórawski Juliusz - 156 Żuławska Kazimiera - 87, 210 Żuławski Jacek-210 Żuławski Janusz - 210 Żuławski Jerzy-57, 87, 108, 112, 135, 162, 178, 197, 209-210 Żuławski Juliusz - 87, 210 Żuławski Marek-87,210 Żuławski Wawrzyniec - 87,197, 210, 224, 231 Żychoń Józef- 103, 108, 111, 112-113, 134, 135, 183, 190,216 Żychoń Stefan - 113, 114, 156, 175 Żychoniówka- 111, 113, 114 Żywczanskie - M, 17, 185, 187 •^ Spis treści Od autorów ........................................ 7 I. Z dziejów Zakopanego ................................. 9 Położenie ......................................... 10 Ludność .......................................... 11 Początki Zakopanego ................................... 14 Czasy pionierów ..................................... 16 Romantyczni pozytywiści ................................ 18 Przed burzą ........................................ 22 Rzeczpospolita Zakopiańska .............................. 24 W Polsce Odrodzonej .................................. 26 Lata okupacji ....................................... 29 Po II wojnie światowej .................................. 31 Ulice ............................................ 33 Budownictwo ....................................... 35 II. Trasy .......................................... 37 1. Krupówki ............................. ... ........ 39 2. Krupówki - Kościeliska - Droga do Rojów - Ubocz - Powstańców Śląskich - ks. K. Kaszelewskiego - Kościeliska - Krupówki ................. 68 3. Krupówki - Kościeliska - Za Strugiem - Regle - Strążyska - Kasprusie - Koś- cieliska - Krupówki ................................. 87 4. Krupówki - Nowotarska - Sienkiewicza - Witkiewicza - Krupówki ...... 102 5. Krupówki - Zaruskiego - Ogrodowa - Pod Lipkami - Lipki - Regle - Strążyska - Droga Pod Reglami-Las Białego - Grunwaldzka-Park Miej- ski - Staszica - Krupówki .............................. 127 6. Krupówki - Kościuszki - Chramcówki - Zakład dr. Chramca - Nowotarska - Krupówki ....................................... 153 7. Krupówki - Świerczewskiego - Orkana - Kasprusie - Małe Żywczanskie - Struga - Grunwaldzka - Tetmajera - Krupówki ................. 177 8. Krupówki - 15 Grudnia - Czecha - Chałubińskiego - Witkiewicza - Krupówki 193 9. Krupówki - Staszica - Równia Krupowa - Sienkiewicza - Piaseckiego - Jagiel- lońska - Wierchowa - Antałówka - Koziniec - Droga na Bystre - Bulwary Sło- wackiego - Witkiewicza - Krupówki ........................ 213 10. Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzańskich - Kuźnice ....................................... 237 III. Muzea, kościoły i kaplice .............................. 259 1. Muzeum Tatrzańskie im. dr. T. Chałubińskiego ................. 260 2. Górski Ogród Botaniczny im. M. Raciborskiego ........ .......... 263 3. Muzeum Kornela Makuszyńskiego ........................ 264 4. „Harenda" - Muzeum Jana Kasprowicza ..................... 266 5. Muzeum Karola Szymanowskiego „Atma" .................... 269 6. Izba Pamięci Bronisława Czecha .......................... 272 7. Chata „Tea"-Zbiory Ludoznawcze im. Stefana i Tadeusza Szymańskich . . 274 8. Galeria Sztuki im. Włodzimierza i Jerzego Kulczyckich ............ 276 9. Kościół parafialny Najświętszej Rodziny ..................... 278 10. Kościół parafialny św. Jana Apostola i Ewangelisty na Harendzie ....... 281 11. Kościół oo. Bernardynów św. Antoniego ..................... 283 12. Kościół xx. Salwatorianów Matki Bożej Królowej Świata ............ 285 319 'Spis treści 13. Kościół xx. Jezuitów „Na Górce" Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy ........................................ 286 14. Kaplica Świętego Krzyża przy klasztorze ss. Albertynek na Kalatówkach . . 288 15. Kaplica Najświętszego Serca Pana Jezusa w Jaszczurówce ........... 291 16. Kaplica św. Andrzeja (Świerada) i Benedykta przy ul. Kościeliskiej ...... 292 17. Stary kościół parafialny Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Klemensa . . . 293 Informator zakopiański ................................. 296 Wydawnictwa przewodnikowe po Zakopanem .................... 298 Lektury uzupełniające .................................. 299 Spis ilustracji ....................................... 300 Indeks nazw i nazwisk .................................. 304