Leszek Żądło KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU Regresing w praktyce wydawnictwo SADHANA Copyright © Leszek Żądło 1996 Projekt okładki Leszek Żądło Rysunek na okładce Halina Szejak vel Zeak Wykonanie okładki Konrad Chwist Symbol „Joga sukcesu" Andrzej Domański Łamanie „SOURCE" s c . Katowice, ul. Ściegiennego 7 Druk i oprawa Wojskowa Drukarnia w Łodzi Wszelkie prawa zastrzeżone Żadna czes'c tej publikacji nie może być powielana ani rozpowszechniana za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, kopiujących, nagrywających i innych, bez uprzedniego wyrażenia zgody przez właściciela praw ISBN 83-903645-1-4 Wydanie l Współpraca i dystrybucja: Wydawnictwo Ravi 93-578 Łódź, ul. Wróblewskiego 40 wydawnictwo ul Zająca 8 40-749 Katowice Murcki Podziękowania dla: Andrzeja Kluzy, Mirka Kądzieli, Jarka Mikulskiego, Darka Logi, ^ których teksty zostały wykorzystane w książce, oraz dla wszystkich, którzy inspirowali mnie przy opracowywaniu metody oraz tworzeniu książki. SPIS TREŚCI Nowatorska metoda .................................................................................................... 7 Skąd się to wzięło? ....................................................................................................... 9 Do czego przydaje się regresing? ....................................................................... 14 Uzdrawiający mechanizm regresingu .............................................................. 17 Sesja i odreagowanie ................................................................................................. 21 Przygotowanie do terapii regresingowej ....................................................... 26 Klient i terapeuta ......................................................................................................... 33 Poziomy i stany umysłu .......................................................................................... 35 Oczyszczanie umysłu ................................................................................................. 42 Co odreagowywać? ..................................................................................................... 48 Etapy uświadamiania sobie urojeń. ................................................................. 50 Pary przeciwieństw ..................................................................................................... 52 Opóźniacze rozwoju .................................................................................................. 56 Skuteczne odreagowanie ......................................................................................... 62 Jak sobie radzić z destrukcją? ............................................................................. 66 Świadomość źródeł informacji ............................................................................ 69 W poszukiwaniu doskonałości ............................................................................ 72 Rozwiązywanie problemów przy pomocy regresingu .......................... 74 Fazy rozwojowe ............................................................................................................ 77 Stany prenatalne, szok porodowy i ich wpływ na nasze życie ...... 81 Samopoznanie ................................................................................................................ 87 Co począć z osobowością? ..................................................................................... 89 Właściwy program na życie .................................................................................. 92 Piramida złudzeń .......................................................................................................... 93 Pamięć poprzednich wcieleń .............................................................................. 101 Jak odróżniać wspomnienia? ............................................................................. 103 Metody badania poprzednich wcieleń ......................................................... 105 Odgrywanie się karmy ........................................................................................... 109 Reinkarnacyjne nieporozumienia ................................................................... 112 Przywiązania do urojeń ......................................................................................... 116 Nieprzytomność przeniesiona z poprzednich wcieleń ....................... 122 Błędne praktyki i ich skutki ............................................................................... 125 Uwalnianie od skutków inicjacji ..................................................................... 128 Uwalnianie od skutków używania narkotyków ..............................."..... 130 Uwalnianie od misji ................................................................................................. 135 Manipulacje .................................................................................................................. 139 Skutki praktyk „lewej ręki" ............................................................................... 140 Kłopoty z medytacją ............................................................................................... 145 Uwalnianie od skutków posługiwania się magią .................................. 147 Magiczna walka i zemsta ................._............................................................... 150 Nie tylko magia ......................................................................................................... 153 Jak sobie radzić z uzależnieniami? ................................................................. 159 Związki nie tylko karmiczne .............................................................................. 163 Seks od poczęcia ........................................................................................................ 167 Skuteczne zapobieganie tragediom ................................................................ 172 Do czego przydaje się terapeuta regresingowy? .................................... 175 Auto-regresing ............................................................................................................ 176 Za i przeciw .................................................................................................................. 181 O zajęciach regresingu ........................................................................................... 183 Nowatorska metoda Regresing to skuteczna metoda: ^ - wspomagania samouzdrawiania, - rozwiązywania problemów życiowych, - uwalniania od napięć psychicznych - uzdrawiania stosunku do przeszłości, - odwoływania się do pamięci poprzednich wcieleń, a przede wszystkim: - praktyka duchowa ułatwiająca odnoszenie sukcesów w każdej dziedzinie życia. Jej skuteczność polega na uruchamianiu naturalnych, tkwiących w umyśle, sił uzdrawiających bez użycia hipnozy. Stosując regresing z towarzyszącymi mu technikami możesz uzyskać intuicyjną pomoc w rozwijaniu swych zdolności zarówno twórczych, jak i parapsychicznych. Gdy ci się to uda, sposoby bezwysiłkowej kreacji pozwolą ci, byś mógł zmienić w swoim życiu wszystko, co niepożądane ł ukształtować swoje życie na nowo. Możesz też nauczyć się, jak wykorzystywać energię swego umysłu w celu osiągania pełni zdrowia, szczęścia i doskonałości. Ta książka, która wyrosła z praktycznego doświadczenia, zapozna cię z konkretnymi metodami pracy nad sobą. Wiedz jednak, że jeśli jest to pierwsza w twym życiu książka związana z pozytywnym nastawieniem, po- winieneś przeczytać ich znacznie więcej, zanim zaczniesz stosować regresing. Jeśli chciałbyś nauczyć się, jak skutecznie uzdrawiać siebie i in- nych, znajdziesz tu cenne rady. Aby w pełni je zastosować, powinieneś pogłębić pracę nad swymi afirmacjami, medytacjami i modlitwami. Powinieneś również nauczyć się, jak ładować swoje ciało energią czystego światła i miłości, która oczyści cię i wywoła wzmacniający efekt. Tym, co odróżnia opisywaną tu metodę od innych, jest możliwość opanowania sztuki uzdrawiania obciążeń chorobowych i psychicz- nych wywodzących się z różnych okresów istnienia, w tym i przeniesio- nych z poprzednich wcieleń. Większość z nich to choroby podobno nieuleczalne. Prezentujemy o tyle nowatorskie i szokujące podejście, że nawet medycyna Wschodu (który głęboko pielęgnuje wiarę w rein- 8__________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING karnację) nie zna skutecznych sposobów radzenia sobie z takimi chorobami. Niektóre elementy opisanej tu metody dotyczą zaledwie 1-3% populacji, a to wbrew pozorom nie jest mało. Wystarczy policzyć: średnio 2 % z 38.000.000 i już mamy niebagatelną liczbę obywateli, dla których nasza tematyka jest istotna. I o ileż więcej na świecie. Nie sądzę jednak, by nawet 10 % potrzebujących zaakceptowało treści zawarte w niniejszym podręczniku. Wynika to z siły przy- zwyczajenia i z przywiązania do tradycji. Chcąc uzdrowienia, po- winieneś jednak sobie odpowiedzieć, co jest dla ciebie ważniejsze: zdrowie, czy tradycja? Wychowanym w naszej kulturze niejednokrotnie trudno będzie zrozumieć i zaakceptować treści niektórych rozdziałów. Nieakcepta- cja może wynikać z niewiedzy, nieświadomości, ewentualnie wrogiego stosunku niektórych kół religijnych i naukowych do idei reinkarnacji. Ponieważ jednak tonący brzytwy się chwyta, więc liczę, iż opisana tu kompletna metoda samouzdrawiania znajdzie uznanie u wielu czytel- ników i będzie stosowana w coraz szerszym zakresie. Aby z niej korzystać, należy się zgodzić na indywidualną pracę nad sobą, na przebudowę swego systemu wartości, swego nastawienia do świata i do ludzi. Ten, kto jej spróbuje, z pewnością powinien się liczyć z faktem, że jest nowatorem i musi umieć przeciwstawić się presji zachowawczego otoczenia. Pewne treści, z jakimi się tu spotkasz, z pewnością mogą ci się spodobać. Nie zawsze będzie to zdrowe zainteresowanie - szczególnie na początku. Jakikolwiek byłby jednak powód rozpoczęcia twojej przygody z regresingiem, z pewnością zdarzy się, że staniesz się świadom energii i mocy wewnętrznego potencjału, który wypływa z Boskiego Źródła znajdującego się w tobie. Być może upłynie sporo czasu, zanim będziesz to chciał zaakceptować, zanim pojmiesz, że z tą silną i cudowną energią możesz się z łatwością komunikować i korzys- tać z niej. To nieważne, czy nazywasz ją „Duchem", „Najwyższym Ja", „Bogiem", „Duchem Św." albo „Kosmicznym planem". Jest ona uniwersalna i przekracza wyobrażenia, do których jest zdolny twój logiczny, ciasny umysł. Kiedy otworzysz się na ten potencjał, przepły- nie przez ciebie nieograniczona energia miłości, twórczości, mądrości, zyskasz zadowolenie, równowagę i spokój i przejdziesz kolejny kawałek drogi do poznania swego „Prawdziwego Ja". Skąd się to wzięło? A teraz uwaga!: Wchodząc na ścieżkę terapii opartej o praktykę duchową musisz się zgodzić na rozszerzenie swojej świadomości ponad fizyczne otoczenie. Twoje własne doświadczenie będzie mier- nikiem poznania. A dopóki czegoś nie doświadczysz, nie powinieneś tego negować, a tym bardziej krytykować. Skąd się to wzięło? Gdy zacząłem zajmować się rozwojem duchowym, trafiłem do jedynej, moim zdaniem, instytucji, która mogła mi gwarantować dużą ilość spotkań z ludźmi podobnie poszukującymi. Było nią Stowarzy- szenie Psychotroniczne. Spotkałem tam wielu, którzy bardzo mi pomogli. Poznałem różne metody niekonwencjonalnej medycyny i psychoterapii. Czerpałem inspirage z wykładów i pokazów, uczyłem się, ale przede wszystkim próbowałem sam. Moją dewizą było bowiem, że wszystko, co chciałbym zastosować wobec innych, muszę przetestować na sobie. Dlatego nie stroniłem od różnych praktyk, z wyjątkiem tych, które wywoływały stany nieprzytomności i braku panowania nad sobą. Wypróbowywałem wszystko, gdzie mogłem zachować przytomność umysłu. Unikałem za to wszelkich praktyk, które mogłyby mnie uzależnić od innych czy poddać ich władzy. Dziś widzę, że była to właściwa droga. Przykro mi tylko, że wielu wspaniałych ludzi, od których wiele się nauczyłem, nie miało podobnych zasad. To naprawdę przykre, kiedy spotykamy ludzi, którym wiele zawdzięczamy i konstatujemy, że oni sami nie potrafili skorzystać z głoszonych przez siebie poglądów i praktyk, których nauczali. Rozumiem, że zmieniają się gusta i potrzeby. Jednak każdy widzi skutki tego, co robi i powinien wyciągać z tego sensowne wnioski. Długo zastanawiałem się nad tymi obserwowanymi tu i ówdzie przykrymi przypadkami. Postanowiłem sobie, że ja będę się trzymał tego, co przynosi mi korzyści i będę tego uczył innych. Nie chcę bowiem zaprzepaścić swego życia na bzdury i nic nie warte eks- perymenty. Zaobserwowałem, że większość ludzi trafiających do Stowarzy- szeń Psychotronicznych ma niską samoocenę. Wielu z nich uważa, że to dowód ich pokory. A przecież wysoka samoocena decyduje o tym, 10_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING czy odnosimy sukcesy. To dotyczy również psychotroniki i praktyk duchowych. I właściwie, nigdzie, poza biznesem, nie jest ona aż tak niezbędna. Zauważyłem też, że większość z owych osób, nawet jeśli uważała się za zaawansowane w rozwoju, nie pielęgnowała pozytywnego nastawienia. A jeśli już, to raczej wyglądało jak udawany orgazm: ładny uśmiech i nieprzytomny trans zachwytu dla własnych pozornie pozytywnych myśli i osiągnięć. Bacznie obserwowałem, jakie są skutki różnych praktyk. Pod pozorem rozwoju duchowego wielu zajmuje się tylko magicznymi manipulacjami lub interpretacją katastroficznych przepowiedni i zbie- raniem dowodów na to, że czasy ostateczne już się zbliżają. Takie nastawienie owocuje oczywiście kreacją katastrof w swoim własnym życiu. Najgorzej zawsze wychodzili ci, którzy praktykowali czarną (szkodliwą) magię. Czyż nie szkoda na to czasu i energii? Obserwując znanych mi ludzi zacząłem orientować się, że najważ- niejszą sprawą dla jakości naszego życia są intencje, czyli nastawienia (oczekiwania). Ponieważ mam obszerną wiedzę z zakresu psychologii, orientuję się, co może tkwić w zakamarkach umysłu. Najczęściej te intencje, które ludzie realizują, są poza zasięgiem ich świadomości i przeczą tym, które są przez nich deklarowane. Komuś, komu brak wiedzy psychologicznej lub samowiedzy wynikającej z medytacyjnej uważności, trudno jest się w tym połapać. Nie dziwię się temu. Samoobserwacja nie jest modna, a ludzie nie zdają sobie sprawy z ogromnego znaczenia pozytywnych intencji i pozytyw- nego nastawienia. Nawet większość psychologów, których spotkałem (a było ich niemało), znała swój umysł nie z własnych obserwacji, a z książek, które przeczytali. A to już nie to samo. Taka wiedza nie daje wielu praktycznych korzyści, kiedy nie odnosi się do stosowania regresywnych metod samopoznania. Za to przy korzystaniu z re- gresingu bywa niezwykle pożyteczna. Np.: z książek wiedziałem, że krótkowzroczność jest wynikiem lęku przed przyszłością. I niczego praktycznie mi to nie dawało. Po prostu wiedziałem, że są jakieś jej przyczyny, ale nie miałem pojęcia, co z nimj zrobić i czy w ogóle są silne. Nie czułem ich. Dopiero gdy zacząłem sobie afirmować bezpieczeństwo, a w odpowiedzi pod- świadomość pokazała mi moje lęki, zrozumiałem, jak one mnie paraliżowały, jak ograniczały moje decyzje, wybory i działania. Potrzeba mi było kilku sesji regresingowych, podczas których koń- Skąd się to wzięło?______________________________11 frontowałem się z lękami, by poczuć się od nich wolnym. To właśnie dzięki sesjom regresingu zrozumiałem, że obecne w mym umyśle lęki nie mają żadnych realnych podstaw, że są zupełnie bezprzedmiotowe. Większość naszych ograniczeń i klęsk życiowych bazuje na lęku. Na nim zbudowane są tkwiące w każdym umyśle inhibitory (opóźniacze) rozwoju. Miałem możność dość długo obserwować, jaki mają one wpływ na osoby wykonujące duchowe praktyki bez oczyszczania umysłu, bez uwalniania się od negatywów tkwiących w podświadomości. Widząc to, postanowiłem opracować kompleksową metodę, która dawałaby trwałe pozytywne skutki w psychice człowieka, a jednocześ- nie umożliwiała rozwijanie zdolności postrzegania pozazmysłowego i korzystała z nich. Po kilku latach doświadczeń udało mi się. Nazwałem tę nową wówczas metodę regresingiem, z uwagi na to, że sięga ona do korzeni problemów. Zaangażowałem się w popularyzację metody i wówczas zorien- towałem się, że dla większości zainteresowanych ma ona wartość tylko dlatego, że umożliwia poznawanie poprzednich wcieleń. Kiedy się dowiadywali, że jest to terapia, która może poprawić jakość ich życia i uzdrowić ich, wówczas najczęściej zawiedzeni rezygnowali. Pierwszy klient regresingu zaskoczył zarówno mnie, jak i świad- ków sesji. (Przypadek Ml) Zgodził się, że będzie odgrywał rolę „makiety treningowej". Nie miał wiele do stracenia. Panicznie bał się większych grup ludzi i występowania na forum publicznym. Przez kilka lat uczęszczania do szkoły średniej ogarniały go tak wielkie lęki, że nauczyciele zgadzali się, by nie podchodził do tablicy, a czasem nawet odpowiadał na siedząco. Teraz jednak czekał go egzamin, a komisja nie uwzględniłaby jego stanu psychicznego i nie obniżyła wymagań. Zdecy- dował się więc na odreagowanie. Sesja zaczęła się spokojnie. W pewnym jednak momencie pojawił się lęk przed tłumem. Nasz klient przypomniał sobie, jak był prowadzony na gilotynę, obrzucany wyzwiskami, lżony. Pozwolił sobie na przeżycie tamtych wydarzeń jeszcze raz. Przypomniał sobie decyzje, jakie wów- czas podjął. W tym momencie zdał sobie sprawę z ich bezsensu. Za dwa dni stanął przed komisją egzaminacyjną. Już bez lęku. Kolejny przypadek również był niezwykły. (Przypadek Wl) Młoda dziewczyna, która miała zaburzenia ener- getyczne nieznanego pochodzenia. Badali ją lekarze i radiesteci, a ciągle 12_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING nie było zmian na lepsze om sensownej diagnozy. Radiesteci przeko- nywali ją, że mogłaby być doskonalą bioenergoterapeutką, gdyby tylko opanowała swą energię. Zrobiłem jej sesję. Na początku przypomniała sobie obraz, który prześladował ją od dłuższego czasu: wytwornie ubrana kobieta roz- paczająca nad studnią. W trakcie sesji zidentyfikowała się z obrazem. Wiedziała już, że to ona, tylko jako dobra chrześcijanka nie mogła tego zaakceptować. W pewnej chwili spięła się i „uderzyła " mnie ładunkiem energii ze splotu słonecznego. Nie wiedziałem, czy mam się śmiać, czy płakać. Był to dla mnie jednak szok energetyczny. Ciąg dalszy pozostawiliśmy do następnego dnia. Na sesji pojawiła się u niej tezy czka. Leżała „sparaliżowana". Znów pojawil się obraz ze studnią. Rozpaczała z powodu utraty dzieci. Składała jakieś ślubowania. Przypomniała sobie ich treść. Zorientowałem się wówczas, co się za nimi kryje. Podpowiedziałem, by uwolniła się od ślubowania niedopuszczenia do swego oświecenia, dopóki nie dociągnie tam innych. Jak na dobrą chrześcijankę, która nie słyszała nic na temat podobnych ślubowań składanych przez buddystów, była zbyt przerażona perspektywą uwol- nienia się. Bala się podświadomie strasznych skutków, jakie pociągnie za sobą sprzeniewierzenie się idei ciągnięcia za sobą innych do oświecenia. Nastąpiło jednak przesilenie, w wyniku którego nagle zerwała się na nogi bez śladów paraliżu. Po kilku tygodniach dostałem od niej list, w którym przyznawała, że jest tym wszystkim bardzo zdziwiona, że nie potrafi już myśleć tak, jak dawniej i układa sobie w głowie. Najczęściej skutki pierwszych sesji są o wiele mniej interesujące i barwne. Zwykle zaczyna się od rozwiązania problemów wyniesio- nych z domu rodzinnego. Są to najczęściej efekty dezaprobaty rodzicielskiej czy konfliktów z rodziną. Po takiej sesji trzeba się skoncentrować na przebaczeniu i oczyszczeniu intencji wobec siebie i rodziców. Ważne jest również podnoszenie samooceny. Niektórym to wystarcza, inni muszą poszukać dalej i wówczas okazuje się, że pewne konflikty rodzinne ciągną się za nimi od wielu wcieleń. OBECNIE SŁYSZĘ WIELE PYTAŃ, JAK DŁUGO TRZEBA STOSOWAĆ REGRESING, BY OSIĄGNĄĆ ZADOWALAJĄCE EFEKTY? Odpowiadam, że niczego nie trzeba, a zadowolenie zależy od naszego nastawienia, od zgody na nie, a nie od ilości sesji. Skąd się to wzięło? __ __ ______________~___________13 Teraz, gdy jest coraz więcej kompetentnych regreserów, łatwo można przekonać się o skuteczności metody. Ludzie, którzy przeszli przez kilka udanych sesji, mają znacznie szersze pole widzenia, są znacznie bardziej świadomi siebie. I dobrze na tym wychodzą, choć czasem owa świadomość męczy. Zwykle jednak po kilku tygodniach zmęczenie i zamieszanie mija i już nie wraca. Pierwotnie zajęcia regresingu miały charakter systematycznych spotkań. Ich celem miało być przygotowanie uczestników i przekaza- nie im wystarczającej wiedzy z zakresu psychoterapii humanistycz- nych oraz wykorzystywania zdolności postrzegania pozazmysłowego. Wszystko to okazało się bardzo przydatne. Tworzyła się silna grupa wspierająca. Kolejnym etapem zajęć był udział raz w miesiącu w sesji regresingu przeplatany cotygodniowymi spotkaniami teoretyczno-medytacyjnymi. Na początku naszego eksperymentu terapeutycznego nie mieliśmy pojęcia, co z tego może wynikać i dokąd nas to zaprowadzi. Mieliśmy tylko wiarę w boże prowadzenie i w skuteczność metody. I mimo że odnawiały się w naszej grupie nieraz różne stare dziwactwa, spotykali- śmy się po to, żeby się od nich uwolnić. Efekty były szybkie... Dla niektórych następowały zbyt szybko - nie potrafili ich zaakceptować, odpadli. Jednak duża część dotrwała do końca cyklu zajęć i zbiera owoce swej wytrwałości, a regresingiem interesuje się coraz więcej osób. Kiedy jakaś metoda staje się modna, wówczas znajduje się wielu chętnych, którzy chcą na posługiwaniu się jej nazwą „upiec swoją pieczeń", oferując coś zupełnie innego. Przekonałem się o tym nieraz. Gdy przebywał w Katowicach Leonard Orr - twórca rebirthingu - poprosił na otwartym spotkaniu, by pokazali się obecni tam nauczyciele świadomego oddychania. Wstało wówczas z miejsc kil- kadziesiąt osób, a wśród nich, ku mojemu zdumieniu, również ci, którzy zniechęcali do rebirthingu wszystkich zainteresowanych lub byli wrogo wobec niego nastawieni. Zastanawiałem się, jakie motywa- cje kierowały tymi ludźmi. Podobne zamieszanie zrodziło się wokół regresingu. I można spotkać osoby, które twierdzą, że od nich się to zaczęło, że one to robią lepiej, ale... zniechęcają lub oferują coś zupełnie innego. Po raz pierwszy termin regresing został użyty w maju 1991 roku podczas prowadzenia zajęć grupowej psychoterapii związanej z ugruntowywaniem pozytywnego nastawienia i oczyszczaniem pod- 14_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING świadomości z tzw. „złogów" mentalnych i emocjonalnych. W paź- dzierniku tegoż roku metoda została przedstawiona na I Kongresie Psychotroniki w Łodzi. W 1992 roku jej podstawy teoretyczno - praktyczne zostały ogólnie opisane w książce „Tajemne moce umys- łu". Odtąd nazwa zdobywała sobie coraz większą popularność. Z tego powodu wiele osób zaczęło podpisywać się pod nią w celach re- klamowych, oferując zupełnie inne metody odwołujące się do regresji, choć każda z nich ma swoją własną nazwę. W związku z tym wokół regresingu zaczęły narastać nieporozumienia, a osoby, które przeszły różne regresje, twierdzą, jakoby regresing miał polegać na badaniu poprzednich wcieleń w hipnozie. Z tego powodu negują wartość terapeutyczną metody, o której nie mają zielonego pojęcia. W związku z powyższym metoda i nazwa zostają opatentowane, a stosowanie ich zastrzeżone wyłącznie dla osób, które przeszły odpowiednie przeszkolenie i wykupują licencję. Z obowiązku szkole- nia zwalnia się wyłącznie osoby, które miały współudział w tworzeniu podwalin teoretyczno-praktycznych metody. Nie zwalnia się ich jednak z obowiązku okresowej weryfikacji. Do czego przydaje się regresing? Przede wszystkim jest świetną metodą, ułatwiającą uwalnianie się od negatywnych programów (z tego wcielenia i z poprzednich), powodujących bałagan w umyśle, a co za tym idzie, także i w życiu. Oczywiście nie można traktować regresingu, jako czarodziejskiego sposobu, który OD RAZU rozwiąże wszystkie problemy, bez udziału właściciela tych problemów. Wielu, którzy mieli takie podejście, rozczarowało się regresingiem. Nie chcieli wziąć odpowiedzialności za siebie i za swoją przeszłość. Nie dotarło do nich, że regresing to nie magia. Byli też tacy, którzy rozczarowali się, gdyż nie mieli tych wspaniałych, odlotowych wizji z poprzednich wcieleń, jakich oczekiwali po sesjach. Regresing to nie jest rozrywka. To nie jest to samo, co pójście na dyskotekę, czy jednorazowe zażycie narkotyku. Teraz może się zdziwisz. Regresing jest świetną rozrywką! Tera- peuta, oprowadzając klienta po nieznanych obszarach nieświadomo- ści, odkrywając w zakamarkach psychiki jego przeżycia, jest zarazem Do czego przydaje się regresing? __ __ ____________15 uzdrowicielem, jak i swoistym DETEKTYWEM KARMICZNYM, a uwalniając od nich i widząc jak klient zmienia się (energetycznie i fizycznie) w czasie sesji nie do poznania, czuje satysfakcję. (Przypadek J8) Kiedyś, po udanej sesji, kiedy jako klient od- reagowałem wiele napięć, twarz tak bardzo mi się zmieniła (na lepsze -stała się piękniejsza, młodsza), że ludzie to zauważali, kiedy wróciłem do domu. Innym razem, także po sesji, w ciągu jednego wieczoru, na moich oczach zmieniały mi się linie papilarne! 'Zauważyłem, że układ linii na lewej ręce zmienił się na całkiem nowy, a na ręce prawej pojawił się układ z ręki lewej. Znaczy to, że uwalniając się od obciążeń karmicznych z przeszłości, zmieniłem swoją teraźniej- szość, i co najważniejsze przyszłość! Lewa ręka -przyszłość, prawa ręka -przeszłość. Regresing polega na uruchamianiu niedostępnych zwykle ob- szarów pamięci w płytkim stanie medytacyjnym. Wykorzystuje się ową zdolność w celach terapeutycznych. Dzięki temu przypominanie przeszłości następuje bez wysiłku i bez większych przeszkód. Zdolność umysłu do regresu jest naturalna i nie wymaga większych zabiegów. Najważniejsze wydaje się zaufanie naturalnemu procesowi pojawiają- -cemu się wraz z płytką medytacją. W tym stanie kontrola nad wspomnieniami jest ograniczona, choć możliwa. Naturalny mecha- nizm ochronny uniemożliwia konfrontację ze wspomnieniami mogą- cymi stanowić zagrożenia dla zdrowia psychicznego. Bywa on uszko- dzony u osób narkotyzujących się wcześniej lub nadpobudliwych psychicznie. Tu warto dodać, że u wielu osób daje się zauważyć naturalną zdolność dokonywania wglądu w poprzednie wcielenia. Często po- jawia się ona samoczynnie w różnych stresujących lub podniecających sytuacjach. Jednakże w tych przypadkach nie ma najczęściej walorów terapeutycznych, lecz stanowi dodatkowe obciążenie psychiczne. Z naszych doświadczeń wynika, że opanowanie metodologii regresingu ułatwia życie szczególnie tym osobom, u których wspom- nienia z poprzednich wcieleń pojawiają się w sposób nieplanowany i w związku z tym są traktowane jako dodatkowe obciążenie, z którym nie wiadomo co robić. Pewna grupa osób wykonujących praktyki duchowe lub okultne, co jakiś czas ociera się mniej lub bardziej świadomie o wspomnienia karmiczne. Te osoby mogą włączyć swą zdolność w proces autoterapeutyczny czy duchowy. Powinny one szczególnie zadbać o oczyszczenie swej pamięci ze skojarzeń emoc- 16_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING jonalnych i przebadać swoje intenge. Trzeba bowiem rozumieć, że pojawiające się wspomnienia karmiczne świadczą o głębokim i ugrun- towanym przywiązaniu do nieczystych intencji, które są tylko hamul- cem na drodze samorozwoju. Ślady nieczystych intencji można łatwo zidentyfikować będąc świadomym zachodzących zdarzeń, gdyż każde niemiłe wydarzenie czy wspomnienie jest swego rodzaju sygnałem alarmowym świadczącym o tym, że należy poświecić uwagę roz- wiązaniu problemu, który nas dotyka czy niepokoi. Stan regresywny można wykorzystywać również w terapii osób nie mających wglądu w świadomość poprzednich wcieleń. Wówczas tą metodą rozwiązuje się problemy mające korzenie we wczesnym dzieciństwie lub prenatalnej (przednarodzeniowej) fazie życia. Regresing działa podobnie jak leki homeopatyczne. Uzdrawia przez dostarczenie umysłowi minimalnej, a bezpiecznej do prze- trawienia dawki trucizny. W ten sposób pobudza naturalne uzdrawia- jące siły tkwiące w każdym umyśle. Proces terapeutyczny związany z oczyszczaniem umysłu można porównać z obieraniem cebuli: Aby dostać się do rdzenia, trzeba obrać po kolei każdą z łusek. A ile przy tym trzeba się napłakać! Z tym płakaniem to mała przesada, ale... trzeba być gotowym na konfrontację z bardzo przykrymi i bolesnymi wspomnieniami. Trzeba też być gotowym stawić im czoła, nie walcząc z nimi i nie negując ich. I tu okazuje się, że paradoksalnie, najlepszym, najskuteczniejszym środkiem samoobrony przed przykrymi wspomnieniami jest ich akceptacja. Gdy akceptujemy swoje wspomnienia, gdy akceptujemy siebie z wstydliwymi wspomnieniami, a nie wypieramy się ich, możemy obdarzyć miłością siebie i swą pamięć. A nic nie ma tak wielkiej uzdrawiającej mocy, jak właśnie miłość. Aby skutecznie korzystać z regresingu należy otworzyć się na miłość do siebie samego, zaakceptować ją. Trzeba też zaakceptować swoją przeszłość i przebaczyć sobie. PRZEBACZENIE SOBIE I IN- NYM JEST NIEZBĘDNYM KROKIEM PRZYGOTOWUJĄ- CYM DO REGRESINGU. Oczywiście, nie da się z góry przebaczyć wszystkiego. Ten proces postępuje stopniowo w miarę, jak konfrontujmy się z pokładami pamięci, których wyparliśmy się. Jednak proces wybaczania musi zostać zainicjowany jakiś czas przed przystąpieniem do sesji regresingu. Uzdrawiający mechanizm regresingu _____ 17 Najczęściej w medytacji regresywnej oczyszcza się emocjonalny stosunek do wydarzeń z wczesnego dzieciństwa, do tych, które tak bolały, że świadomie miały zostać zapomniane. Bardzo ważne jest też uwolnienie się od wzorców działania i odczuwania przejętych telepa- tycznie od rodziców, szczególnie tych, które dominowały w życiu matki podczas ciąży. Często te wzorce niosą z sobą ogromną siłę destrukcji i ograniczeń - nawet, jeśli stosunek matki do przyszłego dziecka był pozytywny. W sesję regresingu nie wchodzi się ani dla zaspokojenia ciekawości, ani dla zabawy. Jedynie chęć uwolnienia się od ograniczeń z przeszło- ści może być właściwą motywacją do konfrontacji z całym bagażem przeszłości. Pozornie wydaje się to koncentrowaniem uwagi na negatywnoś- ciach, lecz w praktyce okazuje się koncentracją na wolności od nich. Trzeba bowiem pamiętać, że właściwie prowadzona sesja regresingu ma miejsce w płytkim stanie medytacyjnym, a cechą owego stanu jest nie tylko możliwość kontaktu z podświadomością, lecz również z nadświadomością. Dzieje się to bez kontroli, tylko na zasadzie przyzwolenia. Wiem z doświadczenia, że nawet najbardziej pociągają- ce negatywne wzorce po jakimś czasie trwania sesji ustępują miejsca pozytywom. Im dokładniej i bardziej fachowo prowadzona jest sesja, tym prędzej następuje ów moment. Pamiętać też trzeba, że w parze z regresingiem musi iść korzystanie z afirmacji i medytacji lub z dobrze wykonywanej modlitwy (szczególnie dziękczynnej albo kontemplacyj- nej), gdyż są one niezbędne, by umysł koncentrował się na pozytyw- nych skutkach uwolnienia. Uzdrawiający mechanizm regresingu Psychika człowieka ma tendencje do automatycznego powtarzania raz wyuczonej reakcji, która została zakodowana w podświadomości, tym mocniej, im silniejsze przeżycie emoq'onalne jej towarzyszyło, lub im dłuższy był czas, w którym opieraliśmy nasze postępowanie na tej reakcji (np. grze czy strategii postępowania). Dojrzały człowiek, nawet wykształcony intelektualista, reaguje w niektórych sytuacjach w spo- sób infantylny, nieragonalny, a przy tym ma pełną świadomość tego, że chciałby inaczej, ale nie potrafi, bo „coś mu nie pozwala". 18_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Najczęściej takie „dziwne" reakcje ujawniają się w czasie, gdy umysł jest pobudzony seksualnie (zdarzają się wtedy nawet wizje z poprzednich wcieleń - najczęściej przerażające). Wszelkie intelektualne próby zrozumienia tych reakcji przynoszą niewielkie pozytywne skutki i często prowadzą do rozwinięcia po- czucia niższej wartości lub do podejrzewania się o chorobę psychiczną. Psychoterapie humanistyczne, do których zalicza się regresing, widzą możliwość wybrnięcia człowieka z każdej, nawet najbardziej beznadziejnej sytuacji, pod warunkiem, że odwoła się on do pozytyw- nego potencjału (pierwotne dobro, prawdziwa boska istota człowieka, wyższe Ja, Duch Św.), tkwiącego w jego umyśle. Regresing to metoda wspomagająca autopsychoterapię. Wykorzy- stuje nieuświadamiane dotychczas myśli i zdolności do świadomego kreowania sobie zdrowszej, naturalnie funkcjonującej osobowości. Bazuje na odwoływaniu się do pozytywnego potencjału zdolności i możliwości tkwiących w umyśle każdego człowieka. Potencjał ten można uwolnić poprzez dotarcie do negatywnych wyobrażeń o sobie, świecie, środowisku i rodzinie. Dotarcie do pierwotnych przyczyn ograniczających człowieka mechanizmów, to konfrontacja miedzy stanem aktualnym naszego życia a przymusowym mechanizmem funkcjonowania wytworzonym w zupełnie innych warunkach kul- turowych i środowiskowych niż obecne. Tak dokonuje się uwalnianie od lęków, stresów, negatywnych myśli na temat siebie, świata i rzeczywistości. To umożliwia często natychmiastową zmianę strate- gii postępowania wobec siebie i otoczenia, choć w przypadku głęboko ugruntowanych mechanizmów niewłaściwego funkcjonowania daje tylko wgląd w temat, który należy przeprogramować. Regresing wykorzystuje zjawisko wchodzenia w stan regresywny (powrót świadomości do przeszłych zdarzeń) pod wpływem od- dychania reichowskiego bez użycia hipnozy czy halucynogenów, wykorzystuje też zdolność umysłu do „podróżowania" w czasie znaną z kursów doskonalenia umysłu. O terapeutycznych walorach metody decyduje naturalny mechanizm umożliwiający odreagowanie (znany z innych terapii regresywnych): powrót do pierwotnej przyczyny jakiegoś stanu dokonany w głębokim relaksie, powoduje zmianę emocjonalnego stosunku do pierwotnego wydarzenia, a co za tym idzie, zmianę w myśleniu i zachowaniu (odtąd, w podobnej sytuacji, zachowania charakteryzują się znacznie większą wolnością). Uzdrawiający mechanizm regresingu 19 Konfrontaga z przeszłością niejednokrotnie jest bolesna, ale opłaca się, gdyż uruchomienie niewłaściwych, błędnych strategii postępowania w ważnych dla naszej przyszłości sytuacjach, mogłoby spowodować jeszcze gorsze konsekwencje od tych, które powstały wcześniej (np. zablokować w naszej psychice mechanizmy efektyw- nego funkcjonowania). Przy prawidłowym przebiegu procesu odpamiętywania stres, jego przyczyna i wszelkie inne mechanizmy ograniczające mogą zostać na trwałe usunięte z podświadomości. W ten sposób uwalnia się również od natręctw, lęków, bólów i wzorców wielu chorób. Większość problemów rozwiązuje się nawet w obecności terapeuty, który nie jest zorientowany w temacie. Ale głębokie lęki, poczucie winy, mechaniz- my obronne i destruktywne, a nade wszystko transy i skutki hipnoz, wymagają starannego, precyzyjnego prowadzenia. Nie zamierzam przekonywać, że regresing, to najlepsza terapia dla wszystkich. Z pewnością jest najlepsza dla większości ludzi trafiają- cych do mnie. Próby stosowania jej wobec osób duchowo niedo- jrzałych oraz nie akceptujących zmian, dały negatywny efekt. REGRESING NIE NADAJE SIĘ DLA OSÓB: 1. uzależnionych od psychotropów i narkotyków, 2. chorych psychicznie, 3. dzieci do szesnastego roku życia. Te ograniczenia wynikają z konieczności świadomej współpracy z terapeutą i własnej aktywności między sesjami. Z uwagi na gwałtowne nieraz zmiany energetyczne podczas uwalniania od napięć, metoda nie nadaje się też dla kobiet z pod- trzymaniem ciąży. Regresing, podobnie jak inne terapie humanistyczne, nie może być stosowany wbrew woli klienta i wymaga od niego pełnego, świadome- go uczestnictwa. Nic też nie gwarantuje 100 % skuteczności, albowiem skuteczność zależy od zdolności klienta do zintegrowania nowych treści, które odkrywane są podczas zajęć oraz od jego systematyczno- ści i konsekwencji w podejściu do siebie i metody, wreszcie od czystości jego intencji (czyli zamiarów lub inaczej motywacji). Zalety regresingu, to duża skuteczność polegająca na przyspiesze- niu procesu odreagowania i jego trwałości oraz możliwość prowadze- nia zajęć w grupach. Przy pewnym doświadczeniu metodę tę można stosować sobie samemu. 20_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Sposoby uwalniania się od presji przeszłości, które nie są aż tak brutalne, żeby przywoływać nieprzyjemne czy wręcz tragiczne wspom- nienia, są zwykle mniej wydajne i znacznie bardziej czasochłonne. Dotarcie do pierwotnego źródła błędnych decyzji ma wyzwalającą moc. Ale nie wolno zatracić się w tym wspominaniu. Wspomnienia mają tylko zapewnić informację o przyczynach niepowodzeń. Wspomnienia nie powinny również stać się tematem do analizowania własnego zachowania czy własnej winy. Mogą mówić jedynie o prze- szłych motywach i o ewentualnej ich obecności w tym życiu. Motywa- cje poznaje się po to, by je zmieniać, a nie po to, by sobie dokopywać przez eskalację oskarżeń. Nie wyobrażam więc sobie takiej możliwo- ści, by ktoś mógł korzystać bezkarnie z techniki regresingowej bez jednoczesnego uwalniania się od poczucia winy, zagrożenia i zniewole- nia. Każdy, kto nie chce dać się wciągnąć w otmęty przeszłości, musi poważnie pracować nad poczuciem niewinności, bezpieczeństwa i rozwijać świadomość wolności. To jest zupełnie niemożliwe bez koncentrowania się na miłości do samego siebie i bez podnoszenia swej samooceny. A trzeba wiedzieć, że większości ludzi negatywne wyob- rażenia przesłaniają prawdę o nich samych. Tylko samoakceptacja umożliwia zauważenie, a później rozwiniecie świadomości swej praw- dziwej boskiej doskonałości. Pojawiający się lęk, że niemiłe wspomnienia rozbiłyby cię we- wnętrznie, świadczy o nieugruntowanym poczuciu bezpieczeństwa i o przekonaniu o swej słabości wewnętrznej. Niektórzy boją się, że wspomnienia z poprzednich wcieleń mogą doprowadzić ich do szaleństwa, więc odżegnują się od nich. Tymczasem presja nie- świadomych wspomnień i mechanizmów działania jest u niektórych osób tak potężna, że doprowadza do pomieszania umysłowego. Owo pomieszanie potęguje się wprost proporcjonalnie do energii, którą wkłada się, by je wytłumić, by o nich zapomnieć. Niemiłe wspomnie- nia pomogą ci zrozumieć, dlaczego dotąd nie chciałeś się zgodzić na harmonię wewnętrzną. Bądź świadomy nie tylko teraźniejszości. Bądź świadomy również źródeł twej teraźniejszości i jej skutków. Tylko wtedy możesz stać się rzeczywistym panem swej teraźniejszości i przyszłości. Sesja i odreagowanie 21 Sesja i odreagowanie Aby pojąć, o co chodzi w regresingu, powinieneś najpierw zrozumieć, co oznacza słowo odreagowanie. Mogłeś się spotkać z koncepcją rozładowania emocji przez ich ekspresję. Stosując się do niej, możesz rozładowywać skutki emocji do końca życia i tylko wzmacniać te emocje. Oczywiście na ekspresję warto sobie pozwalać, ale nie warto się w niej zatracać. Lepiej odreagować jej przyczyny. Odreagowanie proponowane przez terapie regresywne polega na dotarciu do pierwotnych przyczyn wzorców emocji, mechanizmów działania czy decyzji. Wówczas następuje uświadomienie sobie ich nieadekwatności w sytuacjach, w których się pojawiają (a więc ich bezsensowności). W procesie odreagowania, kasacji ulega emocjonal- na pamięć wydarzenia, czyli emocjonalny stosunek do wszelkich podobnych wydarzeń. Zdarza się, że taka kasacja dokonuje się na raty. W procesie odreagowania kasacji ulegają również wzorce zachowań. Napięcia znikają (nie są tłamszone), więc zanika również chęć do ich rozładowywania, a samopoczucie poprawia się. Wzrasta świadomość wolności wyboru, a emocje, które mieszały nam w głowie, stają się nieważne i tracą władzę nad naszym działaniem i nad naszymi decyzjami. Odreagowanie umożliwia uwolnienie się od wszelkich przeszkód obciążających podświadomy umysł. Jak najdokładniejsze oczyszcze- nie go ułatwia i usprawnia funkcjonowanie w świecie. Warto więc uwolnić umysł od wszelkich wyobrażeń i ograniczeń, choćby były najpiękniejsze, choćby się wydawały najczystszą, najprawdziwszą prawdą. Już pierwsze sesje mogą przynieść daleko idące sukcesy. Regresing, to technika wykorzystująca zdolność wprowadzania się w stan regresywny umożliwiający dotarcie do ukrytych pokładów podświadomości. Polega ona na głębokim zrelaksowaniu i doener- getyzowaniu organizmu przez wymuszone w pewien sposób oddycha- nie. Oddech zwany ładującym wprowadza umysł w stan kontaktu z pokładami emocji znajdującymi się w podświadomości. Cała sztuka ragresingu polega na wykorzystaniu owego kontaktu do świadomego odreagowywania emocjonalnego stosunku do przeszłości. Dzięki pracy z oddechem i umysłem każdy korzystający z tej techniki ma 22_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING łatwość docierania do bezpośrednich przyczyn problemów (w tym i chorób) powstałych w przeszłości. To ma swoją wagę, gdyż twój aktualny stan emocjonalny zależy na ogół od skojarzeń, jakie ma twoja podświadomość, spotykając nowe sytuacje, a jednak podobne do stresujących cię w przeszłości. Emocje zawsze zależą od jakości myślenia. To, co jest teraz, wynika z przeszło- ści. Jeśli jednak w przyszłości chcesz czuć się lepiej, możesz już dziś wziąć odpowiedzialność za swoje myśli, za to co będziesz myślał, a więc i za to, co będziesz czuł i robił. Pomoże ci w tym wiedza na temat przyczyn podejmowania błędnych decyzji. Najskuteczniej udaje się je poznać podczas sesji regresingu. Podstawową dla regresingu praktyką jest sesja oddechowa, pod- czas której wracamy pamięcią do wspomnień wydarzeń, kiedy to po raz pierwszy ujawniły się jakieś myśli, procesy, objawy chorób, bóle, itp. W ten sposób umożliwiamy odreagowanie stresów związanych z tamtą sytuacją. Idzie to w parze z uwolnieniem się od uruchomio- nych wtedy mechanizmów przymusowych reakcji w sytuacjach po- dobnych do przypominanej. Sesja wygląda w ten sposób, że osoba prowadząca podpowiada swemu „klientowi", na jakie emoq'e i przeżycia z przeszłości powinien zwracać uwagę, pomaga mu wracać do korzeni problemów, lęków, ograniczeń, chorób, pomaga odkrywać błędne decyzje i uwalniać się od nich. Wbrew pozorom, jest to niezwykle prosta technika. Przy pierw- szych sesjach terapeucie najczęściej nie są potrzebne jakiekolwiek kompetencje. Wystarczy precyzyjne opanowanie formuły, która przy- kładowo może brzmieć: Gdy odliczę od 3 do O, wrócisz pamięcią do momentu, gdy pierwszy raz.... i uwolnisz się od wszystkich lęków, stresów i emocji z tym związanych. Odliczam (zwykle powoli, żeby klienta nie poganiać) 3, 2, l, O -już (pozwól sobie bardzo dokładnie obejrzeć tamtą sytuację i zrozumieć, co się wtedy zdarzyło). Zadaniem terapeuty jest nauczenie się jej na pamięć i powtarzanie tak długo, aż klient zakończy sesję. Sesja rozpoczyna się od wygodnego ułożenia się klienta na twardym podłożu. Kładzie się on na plecach i rozpoczyna intensywne oddychanie ładujące (wg Reicha). Ten oddech najczęściej doprowadza do naenergetyzowania górnych szczytów płuc, ramion i karku oraz Sesja i odreagowanie_____________________________23 okolic brzucha, gdzie zgromadzone jest najwięcej napięć psychicz- nych. Dostarczana z oddechem energia pobudza te części ciała do reakcji. Zaczynają się wówczas pojawiać mniej lub bardziej świadome skojarzenia. Pierwszym zadaniem terapeuty - regresingowca jest zwrócić uwagę klienta na owe reakcje i skojarzenia. To udaje się zwykle przez położenie dłoni na miejscu obserwowanych zaburzeń (oczywiście, jeśli klient ma na tyle zaufania, że na to pozwoli). Innym sposobem jest słowne zwrócenie uwagi na odczucia związane z po- jawiającymi się reakcjami w różnych miejscach ciała. Najczęściej da się je łatwo zauważyć z zewnątrz. Drugie zadanie polega na dopomożeniu klientowi w uściśleniu tego, co odczuwa i skierowaniu jego uwagi na pierwotne przyczyny, które wywołały takie właśnie reakcje. Temu służy powtarzanie formuły. W przypadku rozwiązywania większości problemów, to w zupełności wystarcza. Klientowi zaczyna się podpowiadać dopiero wówczas, kiedy wykazuje on objawy zewnętrzne (np. ruchy mimiwolne, skurcze ciała lub jego części), albo komunikuje swój stan psychiczny bądźmentalny. Jeśli klient nie wykazuje żadnych objawów, należy go skłonić, żeby oddychał (najlepiej rebirtbingowym oddechem połączonym), aż do pełnego relaksu. Być może, że dla niego jest to znacznie korzystniejsze w danej chwili. Reakcje klienta na podpowiedzi mogą być różne. Od prawie niedostrzegalnych do bardzo gwałtownych. Jednak prawie wszystkie z nich są bezpieczne. Pewnego rodzaju zagrożenie może się wiązać wyłącznie z reakcjami transowymi, jadnak należy pamiętać, że podczas sesji nie ma w nich już takiej mocy, jak w chwili ich pierwotnego uruchamiania. Terapeuta już od początku powinien wiedzieć, że za każdym cierpieniem kryje się własny wybór cierpiącego człowieka. Powinien więc pomóc mu przypomnieć, kiedy i z jakiego powodu wybrał on sobie cierpienie? Najpewniej może to być poczucie winy i chęć ukarania się lub odpokutowania za nie. I nawet branie na siebie cudzego cierpienia z „głębokiego ideologicznego przekonania" ma najczęściej tę samą podstawę. Przeżycia w trakcie sesji mogą wywoływać wrażenie bardzo realistycznych i dramatycznych. Oczywiste jest, że ktoś, kto w dzieciń- stwie bał się ciemności, podczas sesji przeżywa ów lęk znowu, niekiedy bardzo zbliżony do „pierwowzoru" Jednak teraz uświadamia sobie, 24_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING że czuł się zestresowany, ponieważ bardziej bał się owego lęku, niż sytuacji, w której on się wyzwolił. Po jakimś czasie te emocje i związane z nimi postawy znikają, najczęściej bezpowrotnie. Jest to cechą właściwą dla psychoterapeutycznego „katharsis", w którym pacjent wraca do traumatycznych doświadczeń z przeszłości, gdyż wydobycie ich na powierzchnię świadomości pomaga uwolnić się od nich. Sesja nie rozwiązuje wszystkich problemów. Dla skutecznego uwolnienia trzeba w wielu przypadkach zmienić wyobrażenia i wzorce zachowań, najlepiej za pomocą afirmacji i wizualizacji. Dlatego zaleca się, by sesja regresingowa była uzupełnianą natychmiast po jej zakończeniu miłymi afirmacjami na odreagowywany temat oraz/lub medytacją. JEŻELI... 1. Jeśli podczas relaksu klient zaprzestaje oddychania lub usypia, należy go zachęcać, by oddychał szybciej i głębiej. 2. Gdy rozproszenie uniemożliwia klientowi kontakt z podświadomo- ścią, warto zwrócić jego uwagę na jego źródła, na powody, dla których dla niego wszystko jest ważniejsze lub na wysiłek w celu zrozumienia. 3. Jeżeli mimo długotrwałego oddychania klient nadal nie wchodzi w sesję regresywną, a czuje się dobrze, powinien kontynuować oddychanie ok. 1,2 do 1,5 godziny. 4. W wyniku głębokiego i przyśpieszonego oddychania pojawia się tezy czka, czyli paraliż różnych części ciała (głównie rąk). W takim przypadku należy uspokoić klienta, że jest to objaw normalny, który zdarza się wielu ludziom i po kilkunastu minutach znika. 5. U niektórych osób przez kilka pierwszych sesji dominują objawy fizyczne (np. tezy czka lub bóle mięśniowe), co powoduje odwrócenie uwagi od aktywności psychicznej. W takich przypadkach należy przede wszystkim przejść uprzednio kilka sesji świadomego od- dychania rebirthingowego pod okiem fachowca (do czasu, aż znikną symptomy fizyczne). 6. Jeśli klient traci przytomność, należy go wezwać jego imieniem, wybudzić tak, jak wyprowadza się z medytacji i albo odreagować mu intencje ucieczki w nieprzytomność, albo zaprzestać sesji i prosić o pomoc fachowca. 7. Można nawet próbować odreagować klienta mającego tendencje do szalowania, jednak taka próba wymaga od terapeuty dużego doświad- czenia. Trzeba unieruchomić klienta przy pomocy pomocników (ręce Sesja i odreagowanie____________________________25 i nogi) i odreagować mu transy (w tym zachowania pacjenta kliniki psychiatrycznej). 8. Jeśli stan psychiczny klienta wskazuje na używanie narkotyków lub alkoholu, należy odmówić prowadzenia sesji. 9. W przypadku podejrzenia o opętanie przez istoty astralne należy zwrócić się o pomoc do egzorcysty. 10. Jeśli po zakończeniu sesji nadal „wyświetlają" się obrazy z prze- szłości, nie panikuj, tylko afirmuj: „Jestem bezpieczny z moimi wspomnieniami" lub módl się o uwolnienie od nadmiaru wspomnień. Taki stan zdarza się niezwykle rzadko i zanika od kilku godzin do kilku dni. Do sesji może przystąpić wyłącznie osoba mająca możliwość zinteg- rowania wspomnień z całym swoim systemem wartości. Musi wiec być odpowiedzialna za siebie, samodzielna i przytomna. Powinna sys- tematycznie używać technik afirmacyjnych oraz medytacji i modlitw. Podczas prowadzenia zajęć grupowych terapeuta powierza opiekę nad klientami ich partnerom, a sam czuwa nad całością włączając się w pomoc przy trudniejszych przypadkach. Trening regresingu trwa 2-3 dni. Mimo długiego czasu, który poświęca się na zajęcia, warto z nich skorzystać ze względu na dużo wyższą efektywność w porównaniu z innymi treningami grupowymi. Po udanym przejściu sesji regresingowej uczestnik zdaje sobie sprawę z tego, że już nie będzie mógł myśleć tak, jak dotychczas, że nie musi już tak działać. Co z tą świadomością zrobi, to już jego wybór. Spojrzenie na siebie, swoje dawne decyzje i ich skutki z punktu widzenia obecnej wiedzy i sytuacji ma moc oczyszczającą i wy- zwalającą, aczkolwiek zdarzają się „cierpiętnicy", którzy takie wspomnienia chcą wykorzystać do pognębiania siebie. Aby uniknąć podobnych nieporozumień kładziemy nacisk na konieczność przygotowania mentalnego, psychicznego oraz odpowie- dzialnego i pozytywnego traktowania siebie. W związku z tym klient powinien praktycznie zapoznać się technikami umożliwiającymi kon- struktywną przebudowę osobowości. Włączenie do procesu terapeutycznego świadomej autosugestii (afirmacje), relaksu, testów skojarzeń, medytacji, technik oddecho- wych i modlitwy, pogłębia pozytywne efekty stosowania regresingu. Ułatwiają one odwołanie się do pozytywnego potencjału drzemiącego w umyśle każdego człowieka. 26_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Techniki te stosowane bez odreagowania często powodują powsta- nie stanu silnego napięcia miedzy pozytywnymi myślami i wyższymi uczuciami a blokami podświadomości. Jednak w procesie łączenia technik regresywnych z kreatywnymi, do podświadomości przedo- stają się i utrwalają w niej pozytywne idee i strategie postępowania, a destruktywne opory zostają zniwelowane. Przygotowanie do terapii regresingowej Kiedy człowiek pierwszy raz pojawia się na zajęciach regresingu, ma wiele własnych wyobrażeń na temat tego, jak to wszystko wygląda. Najlepiej nie nastawiać się na nic, gdyż i tak rzeczywistość okazuje się inna, ciekawsza. A wszelkie oczekiwania, nawet te najpiękniejsze, mogą utrudnić dopuszczenie czegoś cudownego, czego nie jesteś w stanie sobie nawet wyobrazić. Regresing jest bardzo prostym narzędziem, zaskakująco prostym, tak jak proste jest wszystko, co stworzył Bóg. Wystarczy tylko otworzyć się na prawdziwą rzeczywistość. Prawda jest prosta. Afir- mowaniejest proste. Medytacja jest prosta. Miłość jest prosta. Bóg jest prosty. . Zawsze, kiedy kierujesz się sercem, dokonujesz właściwych wybo- rów. Ale aby móc usłyszeć własne serce, trzeba zrobić porządek w swoim umyśle, który potrafi skutecznie zakłamać sygnały zeń płynące, lub nawet całkiem zagłuszyć je pomieszaniem i bałaganem myślowym (można to odczuć jako szum, tzw. szum astralny, czy mentalny). Właśnie regresing służy do uwalniania tego bałaganu. Regresing jest potężnym (chyba nie przesadzam?) narzędziem do samouzdrawiania i uzdrawiania. Tylko jeśli używa się GO z czystymi intencjami i w sensownym celu, służącym dobru człowieka. Podstawowe przygotowanie do udziału w zajęciach regresingu powinno ci zapewnić przeczytanie niniejszej pracy i zastosowanie się do zawartych tu uwag. Na kilka dni przed zajęciami powinieneś nauczyć się na pamięć reguły odreagowania, jaką posługuje się terapeuta. Możesz również modlić się i afirmować, że jesteś dosko- nałym terapeutą i zasługujesz na najlepszego dla siebie klienta. Nigdy nie próbuj afirmować, że twoim terapeutą ma być prowadzący zajęcia. Ci, którzy tak zrobili, zawsze wychodzili z zajęć z poczuciem zawodu Przygotowanie do terapii regresingowej__________________27 i żalu, nie chcieli tylko przyznać, że próbowali manipulować i to się nie udało. Regresing jest metodą umożliwiającą prowadzenie skutecznej psychoterapii. Jest jednak przede wszystkim metodą ułatwiającą wgląd w siebie, w zakamarki swego umysłu w celu uwolnienia się od obciążeń psychicznych i mentalnych. W tym sensie jest praktyką duchową. Ponieważ wokół metody narosło już wiele legend i nieporozumień, warto zdać sobie sprawę z tego, do kogo jest on adresowany i kto rozpuszcza plotki. Hiobowe wieści o metodach regresywnych i o ich skutkach ubocznych rozpowszechnia się od wielu lat w różnych krajach. Najbardziej znaną jest chyba opowieść o pewnej pani, która dzięki hipnozie regresywnej cofnęła się do poziomu jaszczurki i... tak jej już zostało. Oj! Chciałbym zobaczyć jej fotografię! Jak widać, wszystkie chwyty są dozwolone, by ludzi odciągnąć od możliwości poznania tego, co neguje nauka Kościołów Chrześcijań- skich. Ale to tylko jedna strona medalu. Z terapii korzystają ludzie, którzy mają różne problemy, najczęściej bazujące na niskiej, czasem wręcz skrajnie niskiej samoocenie. Część z nich żyje w obsesyjnym strachu przed manipulacjami czy zdemaskowaniem. Na pewne seminarium przyszła kobieta przekonana, że ma tylko jeden problem: za bardzo bije dzieci i denerwuje się przy tym. Gdy doszło do sesji, kombinowała, by tylko niczego sobie nie przypomnieć. Była ogromnie zdekoncentrowana. Każdą podpowiedz terapeuty zbywała słowami: - „niczego mi nie wmówisz, niczego mi nie narzucisz" - choć z jego ust nie padł żaden konkret, żaden zarzut. Z jeszcze większą furią zareagowała na moje, tym razem już konkret- ne, podpowiedzi. W pewnym momencie stwierdziła, że poznała prawdę o regresingu. Zaszokowana swym odkryciem zaczęła pod- chodzić do znajomych i uświadamiać ich: „Wy tu wszyscy jesteście manipulowani" itp. Wówczas dowiedziała się od kilku osób, które ją dobrze znały, że zapewne dlatego boi się manipulacji, że ona sama miała za zadanie manipulować ludźmi w Starożytnym Egipcie. Tego było dla niej już za wiele, wiec postanowiła chronić przed regresingiem kogo się da. To nie jedyny przykład, kiedy brak właściwego przygotowania rzutuje na negatywną ocenę metody, która po prostu danemu 28_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING człowiekowi nie odpowiada. Najbardziej negatywne zdanie o regresin- gu mają ci, którzy nawet nie zamierzali zastosować się do wskazówek prowadzącego. Oni przecież „wiedzą lepiej". Praktyka wskazuje, że każdy musi dojrzeć do uzdrowienia. Nie da się wyleczyć człowieka, który nie jest zmęczony zaburzeniami swego ciała czy umysłu. Uzdrowienie (w szczególności osiągane metodami ingerującymi głęboko w podświadomość) wymaga odpowiedniego czasu i właściwej dojrzałości. A to oznacza, że uzdrawiany musi być gotowy do zaakceptowania procesu uzdrawiania i jego skutków. Musi być gotowy, gdyż uzdrawianie przynosi w życiu i działaniu konkretne, czasem bardzo głębokie zmiany. I tak, jak spotyka się przypadki, kiedy po długotrwałej nieefektywnej terapii konwencjonalnej człowiek zostaje uzdrowiony przez uzdrowiciela, tak bywają i przypadki, gdy po nieefektywnej terapii niekonwencjonalnej pacjent trafia w ciężkim stanie na stół operacyjny. Każdy bowiem nosi w podświadomości wzorzec sposobu, w jaki może zostać uzdrowiony i nieświadomie opiera się innym próbom. Oczywiście, wzorce owe można przeprog- ramować. Wymaga to jednak wiele pracy nad sobą i samoświadomo- ści. Większość ludzi mających kłopoty ze zdrowiem fizycznym lub psychicznym powinno odnaleźć sposób uzdrowienia właściwy dla siebie. To oszczędziłoby im cierpień. Tylko że najczęściej się to nie udaje, gdyż wzorzec pokutowania przez cierpienie jest istotnym czynnikiem uniemożliwiającym uzdrowienie. Człowiek podświadomie wierząc, że jeszcze za mało wycierpiał, nie poddaje się procesom uzdrawiania, niezależnie od tego, czy trafił do naturoterapeuty samouka, czy do profesora medycyny. I odwrotnie dzieje się, gdy już dojrzał do uzdrowienia. Jeśli poznajesz właściwe środki, by dotrzeć do głębokich zakątków umysłu, możesz uwolnić się od prawie każdej przeszkody, od każdego cierpienia. Kłopoty i trudności są wynikiem koncentracji umysłu na błędnym, pełnym żalów, pretensji i innych niskich uczuć obrazie ludzi, świata lub siebie. Pierwotne przyczyny wszelkich cierpień, nieszczęść czy niepowodzeń tkwią w umyśle i w jakiś sposób „leżą w interesie" tego, kto ich doznaje. - Pierwszym więc krokiem w uzdrawianiu swego stosunku do czegokolwiek będzie przyznanie się do własnych błędów i odszukanie w umyśle korzyści, jakie daje opór przed zmianą na lepsze. Przygotowanie do terapii regresingowej ______ ___29 - Następnie powinieneś skoncentrować się na uzdrawianiu obrazu siebie. - Kolejnym krokiem stanie się uzdrowienie stosunku do wyborów, które już podjąłeś, które podejmujesz i które zamierzasz podjąć. Po wykonaniu tych kroków staniesz się gotowy, by spontanicznie i bez wysiłku czy kombinowania podejmować najdoskonalsze, najcel- niejsze decyzje. Cały sekret odnoszenia sukcesów polega na tym, żeby być zadowolonym z przeszłości i teraźniejszości, a jednocześnie mieć świadomość, że zawsze może być coś lepszego. I na to lepsze być otwartym nie rezygnując z tego, co jest. Warunkami pełnej gotowości do korzystania z dobrodziejstw regresingu są: - poczucie godności - poczucie własnej wartości (w tym świadomość obecności boskości czy pierwotnej czystości w sobie) -świadomość, że wyższa inteligencja jest sferą, z której można czerpać bez ograniczeń wszystko, co najlepsze, wszelkie inspiracje, błogo- sławieństwa i dary. Najkorzystniejsze przygotowanie do sesji regresingu zapewnia otwarcie się na miłość. Podczas przeżywania miłości spontanicznie dochodzą do świadomości zapisy dawnych przeżyć. W ten sposób miłość ukazuje emocje. Ludzie najczęściej ulegają panice, gdy na- chodzi ich wspomnienie strachu, złości, rozpaczy i towarzyszące im rozdrażnienie. Nie wiedzą, co wtedy zrobić. Chcą to stłumić, zrepres- jonować, byle sobie nie pozwolić na ponowne przeżywanie tamtych przykrych wydarzeń. W ten sposób tłamszą również i miłość, którą ponadto kojarzą z niezbyt miłymi doświadczeniami. A jednak, aby doprowadzić do uwolnienia, trzeba owe przykre wspomnienia przeżyć ponownie. Jest to najskuteczniejszy sposób oczyszczania się z pamięci bolesnych wydarzeń. Brzmi to jak kompletny idiotyzm, ale jest to jedyna skuteczna metoda pozbywania się obciążeń psychicznych i chorobowych. Ponowne przeżycie nie ma nic wspólnego z roz- pamiętywaniem przeszłości. Rozpamiętywanie może tylko rozjątrzyć rany. Chodzi więc o to, by przeżyć po raz kolejny bolesne wspomnie- nia i nie pogorszyć sobie samopoczucia. CZY TO W OGÓLE MOŻLIWE? Na pewno tak, jeśli uda się to uczynić w stanie medytacji. Wówczas nabiera się dystansu do emocji, można na dawne wydarzenia spojrzeć 30_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING „z boku", bez zaplątywania się w uczestnictwo w tamtej sytuacji. Tamtej sytuacji już nie ma, nie można wiec w niej uczestniczyć ponownie. Można natomiast zrozumieć motywy ówczesnego po- stępowania swojego i innych. Z tą świadomością dużo łatwiej przebaczyć sobie i wszystkim w to wplątanym. Proces uwalniania można wspomóc pracą z myślami i wyob- rażeniami. Wtedy procedura uwalniająca ma taką postać: A. Ładowanie energii. B. Dojście za pomocą postrzeganych emocji do problemu. C. Rozładowanie energii wraz z uwolnieniem od negatywnych wyob- rażeń. D. Przeprogramowanie negatywnego wzorca za pomocą afirmagi. W praktyce wygląda to mniej więcej tak: Po uzyskaniu płytkiej relaksacji związanej z wymuszonym oddycha- niem pojawia się często stan regresywny. Klient jest niespokojny, czasem napięty. Gdy tylko pojawiają się oznaki aktywności emoc- jonalnej, terapeuta ma za zadanie rozpocząć prowadzenie swego klienta za pomocą powtarzania formuły nakierunkowującej uwagę na źródła lęków, stresów czy emocji. Wypowiedzenie słów polecenia zwykle pociąga reakcję zwrotną (w tym wypadku odreagowanie). Jeśli podczas wykonywania tej procedury pojawiają się różne myśli, emocje i wspomnienia (nie muszą im towarzyszyć obrazy), to znak, że podświadomość pracuje nad zadanym jej tematem. Efekty możesz zapisać w celu dalszej pracy, albo po prostu oglądać je (lub tylko odczuwać). W trakcie tej praktyki mogą wychodzić na powierzchnię lęki lub nawet obsesje, powodujące rozkojarzenie czy rozdrażnienie. Dlatego polecam skorzystanie z usług terapeuty, który zapewni taki przebieg sesji, że będziesz się czuł bezpiecznie. Na początku zazwyczaj ludzie mało sobie przypominają, ale w miarę postępującej praktyki uświadamiają sobie coraz więcej. Obrazów określonych sytuacji lepiej sobie nie przypominać na siłę. To za bardzo wciąga. Wystarczy, że będziesz przypominał sobie związane z tamtymi sytuacjami emocje czy wzorce energetyczne reakcji i uwal- niał się od nich. Jeśli przypomnisz sobie, jaka wówczas nastąpiła reakcja emocjonalna i jeżeli po wypowiedzeniu formułki zrobi ci się lżej i przyjemniej, to znaczy, że dany wzorzec puściłeś (przynajmniej częściowo). Po pewnym czasie intensywnej praktyki może pojawić się Przygotowanie do terapii regresingowej_________________31 nawet dość dokładna pamięć poprzednich wcieleń. Zdarza się w wyjąt- kowych przypadkach, że pojawia się ona już podczas pierwszej sesji. PRZYGOTOWANIE AFIRMACYJNE: • Moją intencją jest uwolnienie i oczyszczenie swojej przeszłości, dla Najwyższego Dobra mojego i innych. Uświadamiam sobie, że jestem tu po to, by przekroczyć wszystkie swoje dawne ograniczenia, by się od nich uwolnić. • Bezpiecznie i z ufnością patrzę w głąb siebie. Bezpiecznie i z ufnością patrzę w swoją przeszłość. Całkowicie akceptuję swoją przeszłość i wszystko, co z nią jest związane. Uwalniam się od wszystkich lęków w postrzeganiu swej przeszłości. Uwalniam się od wszystkich ograniczeń i zakłamań w postrzeganiu swej przeszłości. Bezpiecznie i niewinnie jest uwolnić się od ograniczeń i lęków (od presji swojej przeszłości). • Przebaczam sobie, że chciałem stłumić w sobie wszystkie emocje, ból i cierpienie. Przebaczam sobie, że wierzyłem, iż tłumiąc (dusząc) wszystko w sobie, uwolnię się od swojej przeszłości. Uświadamiam sobie, że warto się uwolnić, by żyć w pełni bezpieczeństwa i niewinności. Uświadamiam sobie, że warto się uwolnić od presji przeszłości, by żyć w pełnej harmonii z boską doskonałością w sobie. Jestem bezpieczny wobec swojej przeszłości. •2 Świadomość przeszłości jest mi dana po to, bym uwolnił się od wszystkich wzorców destrukcyjnych i manipulacyjnych. • Systematycznie oczyszczam wszystkie swoje intencje dotyczące siebie i swojej przeszłości. Systematycznie oczyszczam wszystkie swoje inten- cje dotyczące oczyszczania i uwalniania się od ciężaru przeszłości. Uświadamiam sobie, że jestem tu po to, by uwolnić się od wszystkich swoich negatywnych myśli i przekonań, by doskonale funkcjonować w życiu. Z radością przebaczam sobie całą swoją przeszłość. Z radością przebaczam wszystkim wszelkie zaszłości. Jestem świadomy, że jest to korzystne dla mnie i dla wszystkich istot. Przebaczenie przynosi mi uczucie wolności i lekkości. • Jestem świadomy, że moja przeszłość doprowadziła mnie do tego miejsca, w którym obecnie się znajduję, bym uświadomił sobie swoją boską doskonałość. Jestem świadomy, że moja przeszłość doprowadziła mnie do tego miejsca, w którym obecnie się znajduję, bym uświadomił sobie wszystkie swoje ograniczenia w postrzeganiu i przejawianiu swej boskości. 32_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING • Uwalniając się od jarzma ograniczeń i bagażu przeszłości koncentruję się z łatwością na boskiej doskonałości w sobie. Moje uwolnione moce twórcze wykorzystuję do budowania bosko doskonałego obrazu samego siebie. Rozszerzając swą świadomość z łatwością koncentruję się na przejawianiu boskości w swoim życiu i działaniu. • Dzięki uzdrowieniu stosunku do przeszłości i do siebie już teraz stwarzam podwalmy pod moją bezpieczną i zdrową przyszłość. Rozstając się z przeszłością kocham i szanuję siebie i swoje dotychczasowe osiągnięcia. Rozstając się z przywiązaniem do moich dotychczasowych osiągnięć, mam pewność, że moja przyszłość jest bezpieczna, wypełniona zdrowiem, sukcesami i radością. Kocham siebie niezależnie od tego, co robiłem w przeszłości. Wybaczam sobie całą przeszłość, ponieważ kocham i szanuję siebie. Ponieważ kocham siebie, to uwalniam przeszłość i stare związki. Z miłością do siebie patrzę na swoją przeszłość. Ponieważ kocham i szanuję siebie, to buduję sobie nową, piękniejszą, wspanialszą, mądrzejszą, bogatszą przyszłość. Czasami procedura uwalniająca stanowi jedynie inicjację procesu uwalniania. Kiedy jedno wyobrażenie jest związane z innymi, porusze- nie jednej sprawy może sprowokować działania wewnętrznej inteligen- cji zmierzające do uwolnienia całego grona negatywnych wyobrażeń. Jest to zupełnie naturalny proces, gdyż w nas samych tkwią mechaniz- my powodujące uwalnianie od negatywnych wzorców zachowań. Wystarcza im zaufać i poddać się. Rozpoczynając pracę z jednym wyobrażeniem, dajemy do zrozumienia podświadomości, że chcemy to robić. A ona spyta zaraz potem: - „Aha, a więc może i od tego też chcesz się uwolnić, to takie przykre?" Trzeba więc być przygotowanym na coś, co będzie się nam samorzutnie pojawiać: myśli, wyobrażenia, wizje, ludzie mówiący coś do nas, zdarzenia w naszym życiu. Wystarczy spokojna uwaga i trzeźwość umysłu, aby rozpoznać, czego dotyczą dane sprawy. Jedna z uczestniczek, gdy została poproszona o przeprowadzenie indywidualnej sesji, stwierdziła, że nie wiedziałaby, co powiedzieć klientowi, gdyby u niego pojawiły się podobne reakcje, jak u niej. Na sesji nic się nie działo, natomiast po powrocie do domu pojawiały się upiorne wizje. Poradziłem jej, żeby powiedziała prawdę, a więc że ona to też przeżyła, że to jest bezpieczne, choć niemiłe. Klient i terapeuta __________________ 33 Aby uniknąć nieprzewidzianych negatywnych kontynuacji sesji, możesz zakończyć ją uspokojeniem, wyciszeniem, relaksem, dając do zrozumienia podświadomości, że na razie nie chcesz więcej pracować z uwalnianiem. Możesz się do podświadomości zwrócić w słowach: „ Dziękuję ci za współpracę i pozytywne efekty... (kilka oddechów)... Na dzisiaj kończę z tym pracę, rozluźniam się więc i uspokajam... (kilka oddechów) Daję sobie czas na przyjęcie pozytywnych wzorców... (kilka oddechów) ... Pozwalam sobie na zakorzenienie pozytywnych, twór- czych, relaksujących tendencji... (kilka oddechów) ... Otwieram się na delikatną energię miłości..." DOSKONAŁYM DOPEŁNIENIEM SESJI JEST ZABAWA W WYMYŚLANIE NOWYCH AFIRMACJI. Klient i terapeuta Zajęcia regresingu najczęściej wiążą się z dwudniowym treningiem na jakiś ważny temat. Sesja jest dopełnieniem zajęć. To, co dzieje się podczas pierwszych sesji, obserwujemy z dwu punktów widzenia: terapeuty i klienta. Najpierw uczestnicy dobierają się parami. Ważne jest, by podczas pierwszych zajęć nie dobrać się z osobą, z którą za dobrze się znamy lub pozostajemy w związku, gdyż sesja wówczas może się nie udać. Określacie, kto z was będzie najpierw pełnił rolę klienta, kto terapeuty. Jeśli przypadła ci w udziale rola klienta, twoim zadaniem jest położyć się i oddychać do górnych szczytów płuc. Zamknij oczy i zrelaksuj się. Obserwuj, czy pojawiają się w twym organizmie jakieś zaburzenia. Nie ograniczaj swoich reakcji. Są one bezpieczne dla otoczenia i nie kompromitujące. Pomyśl, że inni też przyszli na zajęcia, by uwolnić się od balastu przeszłości, który może być przykry. Mogą wiec i mają prawo reagować w swoisty sposób, nawet dziecinny. Wszystko jest w porządku. Prowadzący zajęcia czuwa, a nad tobą pochyla się twój terapeuta. Jeśli oddychasz i nic się nie dzieje, nie panikuj, a zaakceptuj, że właśnie to jest dla ciebie najkorzystniejsze. Jeśli jest ci dobrze, ciesz się tym i oddychaj dalej. Sprawdź, czy nie uciekasz w dobry nastrój od trapiących cię problemów. Jeśli tak, to masz dwie możliwości: oddychać dalej i cieszyć się dobrym samopoczuciem lub poprosić 34_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING terapeutę, by ci popsuł nastrój przypominając ci przykre wydarzenia, których może się wstydzisz, lub o których chętnie byś zapomniał. Wówczas zapewne znajdziesz się w sesji regresingowej. Odtąd pracuj- cie z emocjami i odczuciami, które się u ciebie pojawiają. Oba te scenariusze są właściwe i z obu można mieć wiele korzyści. Może się też zdarzyć, że „nic ci nie wychodzi", bo ... a) rozpraszasz swą uwagę na obserwowanie, co się dzieje wokół, b) gorszy cię to, co słyszysz lub widzisz, c) boisz się ludzi i tego, co robią, d) użalasz się nad tymi, którzy jęczą lub krzyczą, f e) czujesz wściekłość, na tych, którzy zakłócają ci spokój. Jeśli takie są twoje reakcje na sytuację, to zastanów się, czy nie masz problemów? Czy naprawdę nic ci nie wychodzi? A może uważasz, że te reakcje są zupełnie naturalne, bo przejawiasz je na co dzień, a w sesji szukasz spraw niecodziennych? No właśnie, pomyśl o tym. Powinieneś pracować z tymi emocjami i reakcjami, które się pojawiają, a nie szukać tego, co pojawić się nie chce. Jeśli jesteś niezadowolony, to miej wreszcie odwagę przyznać się do tego i zainicjować proces uwalniania. Właśnie tak, tylko szczerość wobec siebie pomoże ci wykorzystać wszystkie walory i możliwości metody. Jeśli przypadła ci w udziale rola terapeuty, twoim zadaniem jest siedzieć przy kliencie i swą obecnością i uwagą dawać mu poczucie bezpieczeństwa. I to jest twoje najważniejsze zajęcie! Oprócz tego powinieneś przed zajęciami opanować na pamięć formułę odliczania. Gdy tylko zauważysz, że twój klient w jakiś sposób reaguje (drży, dusi się, zaciska pięści, płacze lub ucieka w nieprzytomność), twoim zadaniem jest powtarzać mu uwalniającą formułę. Tak długo, aż nastąpi wewnętrzne uspokojenie klienta. Jako przygotowanie do pierwszych sesji to wystarcza i działa. Regresing to metoda łatwa do opanowania. Obejmuje jednak ogrom zagadnień, z którymi możemy się spotykać jako terapeuci czy klienci. Dobrze jest o nich coś wiedzieć. Nie należy jednak przesadzać i próbować zrozumieć tego, co nie jest jasne czy zrozumiałe. Niektórzy terapeuci nigdy nie pojmą, na czym polegają problemy pewnych ludzi. I nie muszą tego pojmować. Wystarczy, że metodycznie poprowadzą im sesje. Zadziwiające jest to, co się dzieje podczas zbiorowych sesji regresingu, kiedy to ludzie pracują w parach. Tu dopiero widać, jak Poziomy i stany umysłu_______________ 35 wielką siłą jest zasada sympatii mówiąca, że podobne przyciąga podobne. Dobierają się ludzie mający podobne problemy bądź podobny stosunek do regresingu (do sesji). Osoba, która nie chce niczego uwolnić dobiera sobie kogoś, kto czuje się niekompetentny jako terapeuta. I oczywiście sesja okazuje się nieudana, a pod- świadomość „klienta" w jakiś sposób usatysfakcjonowana. Ci, którzy są otwarci na uwalnianie, prowokują swych „terapeutów" do genial- ności, choćby byli oni pierwszy raz na sesji i dotychczas nie mieli pojęcia o regresingu. Doskonale pracuje się z osobami, które medyto- wały i już zaczęły zauważać u siebie jakieś ograniczenia. Obserwowany z zewnątrz proces odreagowania stwarza często wrażenie bardzo dramatycznego, toteż terapeuta nie może dać się sprowokować klientowi ani ulegać jego emocjom. Podczas bardziej zaawansowanych sesji regresingu ważną rolę odgrywa osobowość terapeuty i jego przygotowanie. Terapeuta musi być stale uważny i aktywny, stale utrzymywać kontakt ze swoim klientem, pracować z emocjami, które niejednokrotnie gwałtownie zmieniają się i u klienta i u terapeuty. Najważniejsze jest jednak dawanie klientowi właściwych, niejednokrotnie dziwnych podpowie- dzi. Tego się można nauczyć obserwując siebie podczas odreagowań lub słuchając, o co prosi klient. Oczywiście, można też rozpocząć swoje szkolenie z założeniem osiągnięcia uprawnień zawodowych. Wówczas przydają się podstawy wiedzy psychologicznej i psycho- analitycznej. To, co dotychczas przeczytałeś na temat metody, powinno wystar- czyć podczas pierwszych sesji. Gdy jednak pojawiają się dalsze problemy, a ty chcesz się doskonalić albo jako terapeuta, albo jako osoba samodzielnie korzystająca z metody, powinieneś wiedzieć, co znajduje się w podświadomości i jak sobie z tym radzić. Kolejne rozdziały będą poświęcone właśnie tej tematyce. Poziomy i stany umysłu Umysł realizuje programy umożliwiające funkcjonowanie w świe- cie. Jest cennym instrumentem, niezbędnym w codziennym życiu i w codziennej aktywności. Jest, choć nie można go nigdzie umiejs- cowić. 36_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Umysł ma dwa lub trzy poziomy, w zależności od tego, jak je kwalifikujemy. Najłatwiej zauważyć, że dzieli się na część świadomą i nieświadomą. Gdy jednak przyjrzymy mu się uważniej, okazuje się, iż część nieświadoma dzieli się na dwie, które nie mają z sobą wiele wspólnego: Nadświadomość (czyli „boską iskrę" w nas) oraz pod- świadomość. Niemedytujący człowiek (a to znaczy, że i naukowiec) nie jest w stanie ich rozróżnić. Podświadomość jest magazynem przeszłości, ale też jest od- powiedzialna za kontakt z Nadświadomością, z intuicją. Dlatego niektórzy są przekonani ojej doskonałości. Jednak warto wiedzieć, że sama z siebie takiego kontaktu zwykle nie nawiązuje, gdyż charak- teryzuje ją nieufność do tego, co jej nieznane. A boskość nie jest znana podświadomości, gdyż nie można się przyzwyczaić do nieustannych zmian. Podświadomość można jednak przekonać o bezpieczeństwie i niewinności ciągle zachodzących zmian na lepsze. To niezwykle ważne zadanie, gdyż aby cokolwiek robić dobrze i skutecznie, należy czuć się bezpiecznym, niewinnym i w porządku. Podświadomość jest też filtrem, poprzez który przychodzą do nas odpowiedzi ze sfery boskiej doskonałości. Z tego względu pod- świadomy umysł powinien być oczyszczony, a także dobrze zaprog- ramowany, czyli wychowany. Podświadomość jest zawsze wychowal- na, jeśli tylko stosujemy przekonujące ją środki. Powinna być przekonywana łagodnie, lecz systematycznie i stanowczo. Ten cel najlepiej spełniają pisane afirmacje zawierające wiele pozytywnych treści odwołujących się do wyobraźni. Aktywność umysłu wiąże się z różnymi poziomami wibracyjnymi. Pewne procesy mogą zachodzić wyłącznie w uspokojonym umyśle (np. medytaga), a pewne zachodzą tylko w związku z psychicznym niepokojem. Próby „obiektywnego" poznawania świata prowadzą do niepokoju wewnętrznego i do niezrozumienia, gdyż ich podstawą jest obserwaga statystyczna, podczas której zwraca się uwagę na przeja- wy, a ignoruje przyczyny sprawcze. Taki zabieg doprowadza zwykle do wytworzenia się katastroficznej wizji świata wspartej „ciekawost- kami", którymi karmią nas mass media. Pielęgnowanie takiej wizji doprowadza ludzi do stanu głębokiej depresji lub nerwicy. Myślimy w stanie beta, który charakteryzuje się nieharmonijnymi wibragami świadczącymi o silnej samokontroli, wewnętrznych napię- ciach, konfliktach i o bałaganie emocjonalnym. Intelektualiści i decy- denci mogą dojść do tego, że 100 % ich aktywności przypadnie na stan Poziomy i stany umysłu __ 37 beta, nic więc dziwnego, że eliminują ze swego życia intuicyjne przeczucia. Dla zrelaksowanego umysłu, właściwą wibraq'ą jest stan alfa (tak się go określa przy badaniach aktywności mózgu metodą EEG). W medytacji osiągamy stany wibracyjne od płytkich alfa poprzez theta, nawet do delta (z właściwym dla nich postępującym uspokoje- niem i wyciszeniem wewnętrznym). W płytkim stanie alfa nawiązuje- my kontakt z podświadomością, a w stanie głębokim alfa lub w theta mamy odczucia intuicyjne wynikające z nawiązania kontaktu z Nad- świadom ością. Stan umysłu charakteryzujący się spokojem, wyciszeniem emoc- jonalnym, relaksem ciała i umysłu, a przy tym zwiększoną uważnością nazywa się medytacją. W medytacji udaje się nam znaczne szerzej postrzegać rzeczywistość, a szczególnie tę jej część, której nie jesteśmy na co dzień świadomi, m.in. to, co nazywamy Wyższą Inteligencją czy Nadświadomością. Rytm „alfa" uaktywnia nasze zmysły wewnętrzne. Dla regresingu charakterystyczny jest płytki stan „alfa". Po odreagowaniu często przechodzi on w stan dużo głębszy. Tego stanu nie należy zakłócać popędzaniem, że sesja już zakończona. Głęboka relaksacja po sesji ułatwia zintegrowanie umysłu na wysokim poziomie jakościowym zachowywanych w nim informacji. Stan relaksu i medytacji jest więc niezbędnym dopełnieniem sesji regresingowej. Proces psychiczny, który zachodzi podczas skupiania uwagi na wysublimowanych i wzniosłych treściach czy ideach ułatwia medytu- jącemu kontakt z uczuciami wyższymi. Z tymi strefami umysłu, które są pobudzane podczas medytacji, wiąże się też zdolność myślenia abstrakcyjnego oraz odczuwania inspiracji intuicyjnych itp. Prak- tykując regularnie, rozszerzasz w sobie obszar zawiadywany przez te uczucia i myśli oraz zwiększasz zakres ich oddziaływania na swoje życie zewnętrzne. Rozważając pomysły, które pojawiają się w medyta- cjach czy podczas mantrowania, można w łatwy i bezwysiłkowy sposób znajdować proste rozwiązania codziennych problemów, pod warunkiem, że nie są one głęboko uzasadnione i ugruntowane w podświadomości. W tym drugim przypadku należy odwołać się do bardziej „agresywnej"metody „rozpracowywania"podświadomości. Dzięki praktykowaniu medytacji uruchamia się samoczynnie proces przemiany własnej osobowości. Należy tylko w sobie wyrobić zaufa- 38_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING nie, że prowadzi on w pozytywnym kierunku i podtrzymywać go poprzez afirmage zgodne z medytacyjnymi inspiracjami Przemiany zachodzące pod wpływem medytagi czy terapii re- gresywnych często wiążą się ze zwiększeniem wrażliwości na wartości duchowe. Charakterystyczne jest dla nich również odrzucenie negaty- wnych wzorców postępowania (trzeba tu podkreślić, że właściwa, zdrowa ocena nie zawsze pokrywa się z punktem widzenia etyki). W każdym razie z pewnością pogłębia się potrzeba życia w zgodzie z własnym sumieniem, a potem w zgodzie z naturalnym biegiem wszechświata (inaczej zwanym boskim planem stworzenia) itp. Z punktu widzenia psychologii wkraczamy w tym momencie na obszar niezrozumiały. Tak się dzieje, ponieważ terapia regresingowa jest właściwie narzędziem stymulowania rozwoju osobowości. Po- jawia się tutaj problem szczególnej odpowiedzialności klienta za siebie. Nie da się jej przerzucić na terapeutę. Trzeba bowiem często podejmować konieczne działania, by nie tylko się leczyć, ale i in- gerować w osobowość. Taką ingerencję ułatwia świadomość, że osobowość jest tworem sztucznym, zbudowanym głównie w dziecińst- wie. Zgoda na dokonanie niezbędnych zmian (a nie tylko kosmetycz- nych korekt) w osobowości decyduje o powodzeniu terapii. Z tym problemem musi się uporać samodzielnie każdy, kto usiłuje pomóc sobie czy drugiemu człowiekowi na gruncie tak delikatnym jak psychika. Włączanie technik medytacyjnych do psychoterapii jest rzeczą stosunkowo świeżą, w związku z tym niezbyt rozpowszechnioną. Wydaje mi się jednak, że skuteczne stosowanie technik regresywnych powinno być poprzedzone i uzupełniane samodzielną, długotrwałą praktyką medytacji. Tak naprawdę, z wszystkich nauk płynących ku nam ze Wschodu, najcenniejsza jest sama sztuka medytagi. Kiedy medytujesz, możesz dokonać cudownych odkryć. Nie pytaj Boga, czego on od ciebie wymaga. Pytaj, co On ma dla ciebie? Stań się biorcą, a wówczas przyjmowanie stanie się dla ciebie źródłem radości. Będziesz mógł odkryć, że Bóg ma dla ciebie wszelkie dary i błogosławieństwa, że ma dla ciebie całą mądrość i miłość WSZECHŚWIATA. Bóg ma ponadto dla ciebie jeszcze jeden cudowny dar: ciebie samego z całą doskonałoś- cią kryjącą się w zakamarkach twego umysłu. Dzięki medytagi i afirmagom dopuszczamy do świadomości coraz więcej przyjemnych, uduchowionych wibracji i przyzwyczajamy Poziomy i stany umysłu __ _________39 się do życia z nimi jako z czymś normalnym. Tym samym trwale poprawiamy samopoczucie i zdrowie. Dzięki kontemplacji otwieramy się na coraz wyższe, piękniejsze, przyjemniejsze uczucia. A poczucie bezpieczeństwa i wysoka samo- ocena zapewniają coraz dłuższe okresy radosnego spokoju. Męczące dotychczas emocje i ograniczenia zmieniają się w uczucia wyższe: radość, szczęśliwość, miłość, czy poczucie wolności. Zmiany zachodzą ewolucyjnie, choć mogą zostać dostrzeżone nagle, w jednym przebłys- ku świadomości. Ukoronowaniem procesu rozwoju duchowego jest ostateczne oświecenie. Oświecenie charakteryzuje się m. in. takimi cechami: umysł trwale zrelaksowany, wolny od wszelkich lęków, cierpień, emocji i pragnień, świadomość szczęśliwości, błogości i nieobecności wyobrażeń, roz- szerzona, wolna od jakichkolwiek przeszkód i ograniczeń świado- mość. Towarzyszy mu spontaniczne działanie, brak potrzeb i pożądań itp. Oświecenie jest stanem wolnym od intelektualizmu i konceptualiz- mu. Taki stan świadomości warto urzeczywistnić, gdyż wiąże się z pełnią zdrowia i twórczej aktywności. Warto go osiągnąć i pozostać w nim. Umysł nie może się oświecić, dopóki czuje się przywiązanym do jakichkolwiek wyobrażeń, nawet jeśli są to wyobrażenia o własnej doskonałości i o własnym oświeceniu. Doskonałość urzeczywistnia się poprzez medytaq'ę. Wiąże się ona ze stanem głębokiego relaksu. Stan odprężenia ciała i wyciszenia umysłu można osiągnąć między innymi poprzez świadome oddychanie rebirthingowe, które bardzo sobie cenię, choć nie rozwiązuje ono wszystkich głęboko zakorzenionych problemów. Rebirthing umożliwia uwolnienie od pokładów „zatęchłej" energii zgromadzonej w napięciach mięśniowych poprzez proces oddechowy. Docierający tlen spala złogi energetyczne i umożliwia rozluźnienie mięśni. Znika w ten sposób objaw świadczący o wcześniej przeżytym stresie, a umysł uczy się, że można żyć bez niego. To wyzwala reakcję uwalniającą i w podświadomości, która dotąd wkładała wiele wysiłku w celu utrzymywania napięcia. Jeśli jednak podświadomie czujemy się bardzo mocno związani z jakimiś neagtywnymi wyobrażeniami, to uwolnione w sesji napięcie może wrócić nawet ze zwiększoną siłą, a uwolniona od napięć osoba może paść ofiarą swoich nieroz- wiązanych problemów decyzyjnych lub emocjonalnych z dalekiej przeszłości. Zajściu takiej ewentualności mają przeciwdziałać afirma- 40_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING cje, które w swej istocie są myślami pozytywnymi wypierającymi negatywne wzorce. Jednak w przypadku głęboko ugruntowanych i wypa- rtych wzorców, najskuteczniejsze okazują się metody regresywne. W przerwach między sesjami regresingowymi często zalecam stosowanie oddychania rebirthingowego. Ma ono bowiem wiele zalet. Twórcą rebirthingu i założycielem związanego z nim ruchu duchowego odradzania jest Leonard Orr. Dzięki rebirthingowi dziś wielu ludzi uczy się jak oddychać, a potem doznaje uwolnienia. Właściwy dla rebirthingu rytm połączonego oddychania może natychmiast usunąć ból z ciała i umysłu. Podczas połączonego oddychania otrzymujemy bowiem dużą ilość uzdrawiającej energii. Gdy duchowa energia przepływa przez ciało, pomaga w oczyszczeniu negatywnych bloków energetycznych i przywraca równowagę ciała energetycznego. Proces uwalniania się może być jednak bolesny, jeśli towarzyszy mu silny wewnętrzny opór. W takich przypadkach skuteczniejszy bywa regresing umożliwiający głębszy wgląd w pod- świadomość. Sesja rebirthingu polega na utrzymywaniu prostego rytmu po- łączonego oddychania, w czasie którego wdech jest połączony z wyde- chem w nieprzerwanym rytmie. Oznacza to ponowne nauczenie się, jak oddychać energią tak dobrze jak powietrzem, w taki sposób jak robiliśmy to nieświadomie będąc dziećmi. Kiedy ludzie mają możliwość oddychania energią, to łatwo jest im uwalniać negatywne emoq'e i objawy fizyczne oraz ból spowodowany blokami energetycznymi. Sesja rebirthingu nie jest bolesna ani dramatyczna. Jest zazwyczaj bardzo przyjemna, wesoła i ciekawa, po prostu zdumiewająca! Znany jest rebirthing „suchy" i „mokry". Najpierw odkryty został „mokry". Wystarczy wejść do wanny i siedzieć w niej tak długo, aż poczujesz, że czas już wyjść. Wtedy zostać w niej jeszcze od pół do jednej godziny dłużej. Za każdym razem, kiedy „przesiedzisz" tę barierę konieczności, doznasz cudownego uświadomienia własnego istnienia. Spróbuj wiec medytować w wannie napełnionej ciepłą wodą. Gdy w czasie kąpieli w wannie z ciepłą wodą używa się rurki do oddychania i klamerek na nos, by zanurzyć się pod wodę, znajduje się w warunkach podobnych do tych, jakie panują w łonie matki. Wówczas można doznać cofania się do swoich narodzin i prenatal- nych stanów świadomości. Po przejściu pełnego cyklu energetycznego, udaje się doświadczyć spokoju, który „jest ponad wszelkim zro- zumieniem". Poziomy i stany umysłu 41 W wannach z gorącą wodą ludzie doświadczają uzdrowienia oddechu. Uzdrowienie następuje zwykle po kilku sesjach, kiedy od- dychający czuje się dość bezpiecznie, aby ponownie przeżyć moment, w którym wziął swój pierwszy oddech. Dlatego zwykle potrzeba kogoś z doświadczeniem, kto potrafi zapewnić poczucie bezpieczeństwa. Prawie każdy może nauczyć się połączonego oddychania i od- dychania energią tak jak powietrzem w ciągu dziesięciu dwugodzin- nych sesji. Jest to ilość sesji zwykle wystarczająca do odreagowania większej części obciążeń wywodzących się z szoku porodowego. Po tym odreagowaniu można już swobodnie oddychać samemu, gdyż większość ludzi raczej nie natrafia na bardziej szokujące wspomnienia. Sesje oddechowe nadają się nawet dla małych dzieci, nastolatków i ludzi w starszym wieku. Oddychanie jest całkowicie nieszkodliwe. Rebirthing uczy ludzi relaksu i lepszego oddychania. Większości ludzi, by doświadczyć najcudowniejszych przeżyć w swoim życiu, wystarcza położyć się i oddychać pod „okiem" doświadczonego rebirthera - nauczyciela oddychania. Po nauczeniu się oddychania energią, każdy może później robić to sam, kiedy tylko ma na to ochotę. Metoda ta umożliwia rozwiązanie cyklu narodzin i śmierci, ułatwia uwolnienie się od szoku narodzin, schematów rodzinnych i pragnienia śmierci. Umożliwia stanie się mistrzem ducha i ciała. Oczywiście, dziesięć sesji, nie uleczy całkowicie twego szoku porodowego i nie uzdrowi twoich wszystkich problemów psychicz- nych. Ale dzięki nauczeniu cię oddychania da ci połączenie z energią, która pomoże ci wszystko uleczyć. Jest to niesamowite narzędzie, łatwy w użyciu klucz do doskonałego zdrowia i żywotności ciała. Mistrzowskie opanowanie metody zajmuje oczywiście więcej czasu niż nauka oddychania energią i wymaga opanowania medytacji oraz innych form pracy z umysłem. Tym, co wyróżnia rebirthing w stosunku do innych samouzdra- wiających praktyk, jest dużo wyższa skuteczność oraz możliwość samodzielnego stosowania. Ta metoda jest dość łatwa i daje duże poczucie zadowolenia. Warto ją stosować na przemian z innymi metodami, które kładą szczególny nacisk na pracę z umysłem. Wówczas ujawniają się jego potencjalne możliwości. Oddychanie pomaga oczyścić umysł, energetyzuje go, a w związku z tym przy- śpiesza i ułatwia działanie afirmacji. Warto również korzystać z innych środków wspomagających oczyszczanie i uzdrawianie: z wegetariańskiej diety, kąpieli, słońca, 42_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING spacerów po lesie, naturalnych czakramów miejsc dobrze promieniu- jących, ziemi, itp., itd. Oczyszczanie umysłu Zdarza się spotykać ludzi, którzy„nie mają problemów". Cały świat wokół nich „zwariował", a tylko oni oozostali „normalni". Denerwują się wiec i zżymają na innych... a przecież takie postępowa- nie wywołuje konflikty, czyli problemy. Jeżeli: - czujesz się źle (np. przepracowany), chorujesz lub cierpisz, - czujesz się zagrożony lub wylękniony, - czujesz się odpowiedzialny za innych, - nienawidzisz siebie lub kogokolwiek, - odczuwasz trudności, niechęć do życia, działania lub pracy, - musisz być lepszy, -jesteś gorszy (lub lepszy), - musisz wszystko zrozumieć (lub jak najwięcej posiadać), - nie wiesz, po co tu jesteś, -jesteś ofiarą lub mężem opatrznościowym, - musisz zbawiać świat, służyć innym lub Bogu, - jesteś nienormalny, - masz straszne sny, - inaczej zachowujesz się wobec ludzi, a inaczej w swym domu, - ulegasz emocjom lub dusisz je w sobie, -itd., to masz już teraz powody do rozpoczęcia pracy nad sobą i do oczyszczania swego umysłu. Oświadczenie: „nie mam problemów" może znaczyć tylko tyle, że nie jesteś ich świadomy. Z przykrością muszę stwierdzić, że do rozprawiania się z problemami przez zapominanie o nich zachęcają niektórzy terapeuci. Różnica miedzy mną a nimi w stosunku do świata i rzeczywistości wynika z mojego świadomego wyboru, że już nie chcę być zabytkiem archeologicznym, któremu wydaje się, że teraźniejszość jest najlepszą chwilą, by znów świecić blaskiem zatęchłej przeszłości. Psychoterapia regresingowa ma głębszy sens o ile wiąże się z rozwojem duchowym. Każda z duchowych ścieżek podkreśla Oczyszczanie umysłu __ __ 43 ważność duchowego oczyszczania (oczyszczenia umysłu). U prawie każdego człowieka po pewnym czasie systematycznej praktyki medy- tacyjnej bądź kontemplacyjnej pojawia się fala nieprzyjemnych wspomnień i wyobrażeń z przeszłości, nawet bardzo odległej. Z głębi nieoczyszczonej podświadomości wychodzą na wierzch najbardziej mroczne, kuszące i niepokojące myśli i wizje. Mistycy chrześcijańscy podejrzewają wówczas, że padli ofiarami spisku szatana i usiłują walczyć zarówno z niewidzialnym wrogiem, jak i z pojawiającymi się emocjami. Regresing można by nazwać sterowaną „czarną nocą zmysłów", chociaż tu odpada intencja walki z czymkolwiek, wiec i wspomnienia mają mniejszą moc i są mniej męczące. Dodatkowym walorem jest obecność i pomoc drugiej osoby wspierającej proces oczyszczania. To z kolei zapewnia poczucie wsparcia i bezpieczeństwa. Przypominane przeżycia z przeszłości najczęściej są nieprzyjemne. Zachodzi więc pytanie: czy trzeba się godzić na powtórne ich przeżywanie? Odpowiedź jest prosta: nie trzeba. Można dalej udawać, że przeszłość nie ma żadnego wpływu na naszą obecną sytuację i pogłębić umysłowe pomieszanie. Tłumienie to walka z sobą i z własną przeszłością. Prawda jest taka, że to, o czym chcielibyśmy zapomnieć, co spychamy do niepamięci, ma nadal władzę nad naszym życiem. Tyle, że ta władza jest bardziej perfidna: nie wiemy, dlaczego coś nam nie wychodzi, ponieważ chcielibyśmy o tym zapomnieć i zapomnieliśmy też owo „dlaczego". Stąd niezwykle ważne okazuje się odgrzebanie wszystkiego, co chcieliśmy zapomnieć. Najważniejsze, żeby nie przesa- dzać i nie rozgrzebywać wciąż na nowo starych ran, chociaż w przy- padku obsesyjnych wizji czy odczuć bywa konieczne, żeby do ich przyczyn powracać nawet kilkadziesiąt razy z intencją, by wreszcie uwolnić się od ich wpływu na siebie. Po serii takich powrotów podświadomość zaczyna się czuć bezpiecznie z pamięcią tamtego wydarzenia i obywać się bez mechanizmu nieprzytomnej ucieczki. I wreszcie pozwala odejść całej obsesji. Ważne, by przypominania przeszłości dokonywać w sposób kontrolowany w medytacyjnym stanie umysłu i tylko w celach terapeutycznych. Chroni się w ten sposób przed uwikłaniem się w negatywnościach. Niezależnie jednak od stosowanej metody oczyszczania umysłu, rany psychiczne należy poddać uzdrowieniu przez przebaczenie 44_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING i miłość. Gdy zobaczysz, na czym polega twój problem, zbadasz go i nazwiesz, uświadomisz sobie jego skutki w życiu i wtedy się od niego uwolnisz. Odreagowując cały emocjonalny stosunek do niego, na- prawdę odniesiesz sukces. Przekonaj twoją podświadomość o korzyś- ciach z tego przedsięwzięcia. Oczyszczanie pamięci najlepiej poddaj Bogu. Jeśli Mu nie ufasz, wtedy pozostaje jeszcze odreagowanie. Pozytywne skutki odreagowania ugruntowuje zmiana nastawienia na pozytywne. Oczyszczanie umysłu jest o tyle ważne, że umysł kreuje nam warunki życia, od niego zależy to, co robimy i co nam się przydarza. Chcąc uniknąć niekorzystnych tendencji musimy powrócić do źródła prawdy i mocy, które tkwi wewnątrz nas, w naszej prawdziwej, wewnętrznej, boskiej istocie. Aby do niego dotrzeć, musimy oczyścić intencje i umysł ze starych, nieefektywnych, ograniczających wzorców myślenia i działania. Oczyszczanie intencji (czyli nastawień) warto zacząć od wyrobie- nia w sobie zaufania do mocy miłości. Delikatne, subtelne wibracje miłości, po uświadomieniu sobie ich obecności, przejawiają potężną moc sprawczą (czyli władczą), na czym polega ich przewaga nad wszystkimi innymi wibracjami, energiami i wydarzeniami. A przede wszystkim są one czyste, wolne od emocjonalnych czy wyobrażenio- wych wzorców. Zanim jednak zaczniesz się kierować miłością i używać jej do oczyszczania intencji, spróbuj sobie precyzyjnie odpowiedzieć na pytania: 1. Czym jest miłość? 2. Czym miłość nie jest? Miłość jest najpotężniejszą mocą uzdrawiającą i oczyszczającą. Twoja podświadomość może tego do końca nie wiedzieć, wobec czego na początek najpewniej poprowadzi cię do różnych stanów uczucio- wych. Jeśli jednak powierzysz jej zadanie skomunikowania się z Nad- świadomością w celu wykasowania wszelkich błędnych wzorców, wtedy pokaże ci je wszystkie, gdyż je zna. Po wykasowaniu ich pozostaje czysta miłość. Ważne jest pozwolić, by twoja niewiedza i nieświadomość zostały rozpuszczone w wewnętrznym świetle przepełniającej cię boskiej mądrości i miłości. To się dokona, gdy pozwolisz, by z twego umysłu i serca, z całego systemu energetycznego znikły wszelkie przeszkody i opory przed doświadczaniem miłości, szczęśliwości i błogości. Oczyszczanie umysłu 45 Całkowite oczyszczenie twoich intencji stanie się możliwe dopiero wówczas, gdy poddasz je Bogu, gdy pozwolisz, by wypełniała cię czysta światłość i miłość w miejsce twoich emocji, pragnień, pożądań, lęków i niechęci. Twoja podświadomość doskonale zna wszelkie przeszkody oddzielające cię od miłości i od Boga, uniemożliwiające ci powierzenie Bogu twoich spraw. Spisz je wszystkie i zaprzecz im w pozytywny sposób. Pozytywne myśli na jej temat powinieneś wprowadzić do podświadomości drogą afirmacji. Życzę ci z całego serca, byś uwolnił się od wszelkich zakazów i lęków związanych z doświadczaniem miłości i bożego wsparcia. Oczyszczanie świadomości miłości ułatwiają medytage, podczas których koncentrujesz swą uwagę na sercu. Ćwiczenie (w medytacji): Skupiam uwagę na centrum serca, aby mogła przeze mnie płynąć Miłość i Najwyższa Mądrość. Oczekuję spokojnie i jestem świadomy wibracji w swoim ciele. Koncentruję uwagę na miłości oraz na czystości umysłu i ser ca. Wypowiadam prośbę o rozwiązanie problemu .......... (uzdrowie- nie ...... lub o odpowiedź na ważne dla mnie pytanie). Otwieram się na odpowiedź i na zrozumienie towarzyszącej jej treści. Otwieram się na wzmocnienie pozytywnej wibracji miłości. Koncentruję się na temacie albo pytaniu, na które chcę otrzymać odpowiedź. Jestem cały czas świadomy swego ciała i wypełniających je czystych wibracji. Wsłuchuję się w swój wewnętrzny głos. Pozostaję w odbiorczym stanie świadomości i obserwuję swoje wrażenia. Zwracam uwagę na wibracje, które pojawiają się we mnie. Pozwalam, by mnie wypełniała miłość. Dziękuję za oczyszczenie moich intencji dotyczących ................ (To ostatnie zdanie powtarzaj kilka razy zbadaj, czy już wypełnia cię miłość i spokój umysłu. Intuicyjnie odczujesz, kiedy skończyć praktykę). Pamiętaj, że tylko odczucie miłości zgadza się z twoją czystą intencją. A więc te myśli, którym towarzyszy poczucie miłości (nie pożądania!), wolności i spokoju, na pewno są związane z czystymi intencjami. Twoje najważniejsze zadanie polega na tym, żeby uświadomić sobie swoje intencje i oczyścić je, by stały się zgodne z wolą Boga, która manifestuje się jako czysta światłość umysłu, jako miłość, radość, szczęśliwość. Czyste intencje zawsze chronią cię przed negatywnościami. Całkowicie czyste intencje wobec siebie masz wówczas gdy: 46_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING - całkowicie sobie przebaczyłeś, - ufasz sobie i swym zdolnościom, - masz świadomość swego bezpieczeństwa i swej niezależności, - czujesz się dobrze, niezależnie od opinii, myśli, wiedzy i obecności innych ludzi - dobrze o sobie myślisz i dobrze mówisz, - masz świadomość (lub choćby jej zalążki), że twoja prawdziwa natura jest dobra, czysta, doskonała, w swej istocie boska. Analogicznie możesz sprawdzić czystość swoich intencji wobec czegokolwiek. Oczyszczanie intencji prowadzi do głębokich zmian w osobowości. Są one pozytywne i powinny być wykorzystywane do budowy nowej, bardziej twórczej i uduchowionej osobowości. Po oczyszczeniu inten- cji pozostają w podświadomości jeszcze przyzwyczajenia, czyli wzorce zachowań, wzorce myślenia (struktury poznawcze), wzorce wibracyj- ne emocji oraz inne złożone wzorce energetyczne (np. transów, chorób, narkotyków, hipnoz). Pozostając w medytacji nie zasilamy energetycznie owych wzor- ców, wręcz pozbawiamy je mocy. Jednak one w ten sposób wcale nie znikają. Stają się matrycami, które w każdej chwili mogą odnowić swe funkcje. Czekają tylko na pojawienie się podobnej sytuacji do tej, w której zakodowaliśmy je, a gdy nie mogą się na nią doczekać, prowokują jej zaistnienie, a więc nadal mają tendencje do stawiania nas w kłopotliwych rolach czy sytuacjach. Można je jednak trwale zlikwidować. Słabsze z tych wzorców mogą zostać wykasowane podczas medytacji z mantrą lub bez zalążka (tematu) albo w trakcie oddychania oczyszczającego (np. rebirthing), ale z silniejszymi trzeba sobie radzić w zupełnie inny sposób: 1. Módl się o uwolnienie od wszelkich starych wzorców dotyczących czegoś (np. jakiejś choroby). 2. W medytacji wykorzeniania wróć pamięcią do czasu, gdy je zakodowałeś. 3. Przypomnij sobie, po co ci były potrzebne. 4. Pozwól Bogu lub Mistrzowi Duchowemu, by wprowadził do twego ciała i umysłu nowe, silniejsze wzorce energetyczne związane z miłoś- cią i czystym światłem. To możesz osiągnąć koncentrując się na przepływie przez twój umysł, serce i ciało boskiej wibracji i jej mocy (np. czystej, uzdrawiającej wibracji bożej miłości). Oczyszczanie umysłu ___________________________47 5. Powtarzaj procedurę przez kilka dni, aż do wyraźnej poprawy. I pamiętaj, żeby nie starać się o cokolwiek podczas ćwiczenia. 6. Systematycznie podnoś swą samoocenę i ugruntuj się w ufnym otwieraniu swej świadomości na Boga. Szczególnie skuteczne może się dla ciebie okazać stosowanie modlitwy o oczyszczenie umysłu bądź intencji. PROCEDURA OCZYSZCZANIA INTENCJI 1. Ustal 1-3 intencji dziennie, które chcesz oczyścić i nazwij je. 2. Zrelaksuj się w spokojnym miejscu. 3. Wypowiedz modlitwę np. „niech wszystkie moje intencje dotyczące... zostaną natychmiast oczyszczone i jako czyste wrócą do mnie ". Powtórz to jeszcze 2-3 razy i podziękuj. 4. Wejdź w medytację i powtarzaj „pozwalam, by wszystkie moje intencje dotyczące... oczyściły się teraz całkowicie". Koncentruj się na przepływie czystej energii z czubka twej głowy. 5. Pozostając w medytacji powtórz kilka razy „pozwalam, by wszystkie moje czyste intencje dotyczące... ugruntowały się w moim umyśle". 6. Posiedź chwilę w medytacji bez tematu, podziękuj i wyjdź z medyta- cji. 7. Posiedź chwilę w ciszy i spokoju. Proces oczyszczania intencji można włączyć do dłuższej medytacji: 1. Precyzyjnie nazwij intengę, którą chcesz poddać oczyszczeniu. Nazywanie tego, co chcesz oczyścić, jest bardzo ważne. 2. Usiądź sobie najwygodniej, z wyprostowanym kręgosłupem. Spró- buj nie myśleć teraz o niczym. 3. Zrób sobie kilka głębokich swobodnych oddechów. Rozluźnij się, pozwól swojemu ciału całkowicie się odprężyć. Pomyśl, że w tej chwili i ty i twoje ciało jesteście całkowicie bezpieczni. 4. Pozwól sobie na pogłębienie relaksu i skoncentruj uwagę na sercu, (w medytacji): Otacza mnie czysta świetlista energia. Wpływa we mnie przez czubek mojej głowy wypełnia mnie całego, każdą część mego ciała, każdą komórkę. Swobodnie i bez żadnych oporów przenika przeze mnie, tworząc wokół mnie świetlisty balon czystej energii. Czuję się w nim miło i przyjemnie. Balon unosi się w górę do poziomu mojej głowy. 5. Teraz wypowiedz modlitwę o oczyszczenie twoich intencji dotyczą- cych .......: (w medytacji): Niech wszystkie moje intencje dotyczące... zostaną całkowicie oczyszczone i uzdrowione i jako czyste wrócą do mnie. 6. Tak sformułowaną modlitwę powtórz jeszcze dwa lub trzy razy. 48_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Niewskazane jest aby zmieniać jej treść. (w medytacji): Wkładam modlitwę w ten balon, balon pęka i niesie mą modlitwę we wszechświat. 1. Podziękuj za to, że twoje intencje się oczyściły i posiedź chwilę z tą wdzięcznością. Jeszcze raz przepuść czystą świetlistą energię z czubka głowy. (w medytacji): Z czystą miłością spływającą do mojego serca przyjmuję teraz odpowiedź. Cały czas do mojego wnętrza spływa czysta świetlista boska energia i ugruntowuje czyste już intencje. Jest jej już tyle, że cały nadmiar zaczyna spontanicznie kierować się ku mojemu duchowemu sercu, na środek mojej klatki piersiowej. I stamtąd promieniuje we wszystkich kierunkach, z miłością i życzliwością, a bez mojego wysiłku, do wszystkich potrzebujących istot. 8. Podziękuj Bogu, czy mistrzowi duchowemu za to, że ci błogosławił i wyjdź z medytacji. Spróbuj jeszcze przez chwilę nic nie robić, a potem wróć do swoich zajęć. Postaraj się oczyścić wszystkie intencje, a szczególne te, które są najważniejsze. One dotyczą ciebie i twoich związków z Bogiem oraz z rodzicami. W jednej modlitwie ujmuj tylko jedną lub dwie pokrewne intencje. Oczyszczając jednocześnie kilka różnych silnie obciążających intencji mógłbyś wprowadzić pomieszanie do swojego życia. Każdy problem można poddawać rozwiązaniu podczas takiej medytacji, bowiem poza ograniczeniami w każdym umyśle znajduje się boska doskonałość. W pierwszej kolejności warto oczyścić swoje intencje dotyczące siebie, swego ciała, swego życia, swego i innych rozwoju, swojej i innych drogi do oświecenia, swego i innych oświecenia, swoich związków z bliskimi ludźmi itp. Oczyszczanie intencji to proces, który daje trwałe efekty dopiero po jakimś czasie! Co odreagowywać? Do odreagowania nadaje się wszystko, co zostało wprowadzone do umysłu w procesie uczenia się - zapamiętywania. Mogą to być: - wyobrażenia o świecie i o sobie, - wzorce energetyczne chorób, emocji, ograniczeń lub zaślepień (wynikające z własnego wyboru bądź przejęte od otoczenia drogą Co odreagowywać? 49 naśladownictwa lub telepatycznego podłączenia), -wzorce energetyczne zatruć i oddziaływań środków odurzających (w tym teiny, alkoholu, a nawet mięsa), - skutki decyzji podjętych w ograniczonym stanie świadomości zmienionym poprzez silne emocje (np. strach), środki odurzające (w tym i psychotropy) lub odmienne stany świadomości (np. skutki transów czy hipnoz). Niektóre z nich wydają się przyjemne, o innych wolelibyśmy zapomnieć raz na zawsze. I dopóki będziemy w ten sposób manipulo- wać, nasz umysł pozostanie zanieczyszczony, a my będziemy się miotać w obrębie dualizmu: nieprzyjemne odrzucam (potępiam), a przyjemnych pragnę (pożądam). Taki dualizm jest przyczyną tracenia ogromnych ilości energii na manipulowanie swoimi od- czuciami i swoją pamięcią, a jego skutkiem może być tylko sys- tematyczne pogłębianie stresu i poczucia wewnętrznego rozbicia. Jedynym sposobem na uwolnienie się od tego wewnętrznego chaosu jest zachowanie przytomnej uważności powiązane z oczyszczeniem umysłu z przywiązań i niechęci. Najsilniejsze i najważniejsze do odreagowania są skutki decyzji podjętych pod wpływem silnych emocji lub silnie szokujących przeżyć. Tu trzeba przede wszystkim wymienić: - zranienia (w tym upokorzenie, lekceważenie i wstyd), - nienawiść (w różnych formach), - lęki i przerażenie. Mają one negatywny wpływ na nasze życie, choć same w sobie nie są złe. Nie są ani darem Boga, ani dziełem szatana. Po prostu są, a akceptacja tego faktu umożliwia uwolnienie się od nich i od ich tyranizującego podświadomość wpływu. To, co uda ci się odreagować, zależy od twojej samoświadomości oraz od gotowości do skonfrontowania się z bagażem podświadomo- ści. Odwaga i poczucie bezpieczeństwa oraz niewinności są niezbędne, by przyznać się do wykonywania w przeszłości praktyk uznanych za niemoralne lub wstydliwe. Z kolei do uwolnienia od bardzo subtel- nych napięć (część z nich jest właściwa dla stanów powszechnie uważanych za przyjemne - np. podniecenie) niezbędna okazuje się świadomość subtelnych energii i długotrwała wprawa w medytacji. Z powodu różnorodności wzorców wymagających uwolnienia w procesie oczyszczania umysłu i energii ciała, niezbędne jest zapozna- 50_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING nie się z różnymi sposobami podejścia do odreagowania. To stanie się bardziej zrozumiałe w trakcie dalszej lektury oraz - głównie - w trakcie samodzielnej praktyki. Etapy uświadamiania sobie urojeń Niektórzy zauważają, że to, co czują, nie odpowiada im. Próbują więc manipulować swoimi odczuciami czy wręcz tłumić je. Uważają je za nie swoje, za pochodzące z zewnątrz, za skutki czyichś (może i świadomych) manipulacji i presji. Warto wiec wiedzieć, że w umyśle nie mogą się pojawiać myśli, emocje i wibracje, do których on już nie lgnie (czyli, do których nie jest przywiązany). A przywiązanie wynika z tego, że dla twej podświadomości wydają się one z jakichś powodów ważne (bezpieczne, ciekawe, podniecające). Jeśli uświadomisz sobie owe powody, to przestaną być dalej ważne. Panujące w twym umyśle pomieszanie jesteś władny zmienić w ład i harmonię. Każda myśl i emocja ma właściwą dla siebie wibrację. Ta zasada staje się coraz bardziej jasna dla osób, które systematycznie medytują. Myśli abstrakcyjne nie wywołują żadnych emocjonalnych skojarzeń, wobec czego nie mają wpływu na samopoczucie. Myśli uduchowione powodują dostrojenie fal mózgowych do przyjemnych, wysokich wibracji. Natomiast myśli kojarzące się z przeżyciami z przeszłości, z konkretnymi obrazami, przywołują emocjonalne skojarzenia, napię- cia i właściwe im niskie wibracje. Poprzez świadome i celowe dostrajanie umysłu do wysokich wibracji (co ma miejsce w trakcie medytacji i kontemplagi), można oduczyć umysł lgnięcia do niższych. Po pewnym czasie systematycznej praktyki umysł przyzwyczaja się do funkcjonowania na tak wysokich planach informacyjnych, że nie chce już dostrajać się do wibracji, z którymi kojarzą się wysiłek i cierpienie. Wyjątek stanowią wzorce obsesji i zaślepień wiążące się głównie ze zmienionymi stanami świadomości. Rozprawienie się z nimi wymaga o wiele więcej deter- minacji i czasu. Podczas sesji widać wyraźnie, że trzymanie się niskich „dołują- cych" myśli i emoqi wymaga przeogromnego wysiłku, na który zużywa się niepotrzebnie większość energii życiowej. Dlatego osoby relaksujące się i medytujące są najczęściej skłonne puszczać przywią- Etapy uświadamiania urojeń 51 zanie do nich. Wysiłku wymaga również trzymanie się przyjemnych emocji i przyjemnych wspomnień. Tu jednak chęć uwalniania się jest hamowana przez złudzenie towarzyszącej im przyjemności oraz przez lęk przed utratą tak „cennych skarbów" Wiele osób jako szczególnie cenne traktuje wspomnienia o przeży- tych kiedyś pięknych uczuciach lub silnych emocjach. To przywiąza- nie bywa tak intensywne, że uniemożliwia im przeżywanie tego, co akurat z nimi się dzieje. Wiele z tych osób zamknęło się w pułapce wyobrażeń, jakoby to, co piękne i ciekawe, już im się wydarzyło i już nie mogło wrócić. Szczególnie bywamy przywiązani do wspomnień o „utraconej" miłości. W związku z czym należy uświadomić sobie, że można odczuwać coś o wiele przyjemniejszego tu i teraz. Uczucia, podobnie jak myśli, mają różne wibracje. Poddając się im, dostrajasz się do różnych poziomów wibracyjnych. Niskie emocje rozpraszają twoją energię i ograbiają cię z sił, zaś uczucia wyższe harmonizują cię z boskością i dają świadomość wewnętrznej harmonii i mocy. Kiedy otwiera się twoje centrum serca, znajdujesz się w naturalnym stanie miłości, o wiele spokojniejszym i głębszym od emocji, mającym realną moc pozytywnego oddziaływania na otocze- nie. Miłość to czysta wibraga, to brak oporu i przywiązania, brak zależności i ograniczeń. Warto systematycznie przyzwyczajać umysł do obecności w sobie boskiej mocy, miłości i mądrości. Wymaga to koncentracji uwagi na tych właśnie tematach i odczuciach z założeniem, że one są TU i TERAZ. Z pewnością uwalnianie się od przywiązań do wspomnień ułatwi ci zrozumienie faktu, że twoje samopoczucie zależy tylko od twojego nastawienia. Każda chwila twego życia może stać się dla ciebie przyjemna, atrakcyjna i ciekawa. Wystarczy to tylko zaakceptować i przyzwyczaić się do tego. Pierwszym z etapów uświadamiania sobie urojeń jest stan zupełnej nieświadomości. W tej fazie człowiek zupełnie bezkrytycznie iden- tyfikuje się ze swymi wyobrażeniami. Co więcej, czasem jest gotów walczyć w ich obronie i nawet zaryzykować utratę życia. Drugi etap pojawia się wówczas, gdy człowiek zaczyna zauważać, że coś tu nie gra, że między jego światopoglądem, a rzeczywistością, występują różnice. Najpierw wydaje mu się, że są one niewielkie, że można je skorygować, np. za pomocą nabycia większej ilości informacji. Później zauważa, że im więcej informacji, tym większy dyskomfort. 52_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Kolejny etap rozpoznawania urojeń wiąże się z możliwością okreś- lenia, które z wyobrażeń są niewłaściwe, nieadekwatne do sytuacji czy rzeczywistości. I wreszcie następuje etap przedostatni, w którym postrzega się wyobrażenie, jako coś jeszcze trzymającego się człowieka, ale już obcego. To ułatwia rozstanie się z wyobrażeniem, „puszczenie" go. WIELU LUDZI ZAPYTUJE, JAK MAJĄ PUSZCZAĆ? JAK SIĘ TO ROBI? Pomyśl sobie, że coś trzymasz. Dłonie masz zaciśnięte, ramiona spięte. Teraz spróbuj rozkurczyć zaciśnięte dłonie i rozluźnić oddech oraz ramiona. Czujesz się wówczas coraz bardziej rozluźniony. W roz- wartych i rozluźnionych dłoniach czy ramionach niczego nie utrzymasz. Tak się właśnie puszcza. Oczywiście, że puściwszy fizycznie możesz nadal trzymać psychicz- nie. Spróbuj więc świadomie i powoli wykonać opisane wyżej ćwiczenie z puszczaniem. Obserwuj się uważnie, acz bez wysiłku. Po jakimś czasie zauważysz, że twoja podświadomość nauczy się puszczać bez takich demonstracji fizycznych. Warto je jednak co jakiś czas powtarzać i sprawdzać, czy jesteś naprawdę gotowy coś (kogoś) puścić, czy tylko udajesz. Kiedyś wykonywałem z grupą takie proste ćwiczenie: Stoję prosto i rozluźniam się. Teraz rozluźniam dłonie, roz- szczepiam palce i mówię: „Puszczam wszystkie moje ograniczenia i przywiązania do ludzi. Puszczam wszystkich ludzi, do których czułem się przywiązany". Masz odwagę spróbować? Jeśli tak, to nie pozwól się zaciskać dłoniom. Bądź konsekwentny i wykonuj to ćwiczenie przez kilka lub kilkanaście dni, aż zauważysz, że twoje dłonie nie chcą się już zaciskać, że w pełni poczucia bezpieczeństwa i niewinności puściłeś. Pary przeciwieństw W umyśle każdego z nas tkwią pewne wzorce przekonań, wyob- rażeń i przyzwyczajeń, które w uproszczeniu moglibyśmy nazwać „parami przeciwieństw". Owo uproszczenie ma bardzo ważne po- zytywne konsekwenge terapeutyczne, gdyż pomaga w procesie oczy- szczania umysłu. Pary przeciwieństw _______________ _____ 53 Wielu ludzi żywi podejrzenia, jakoby z nimi było coś nie w porząd- ku. Starają się więc być „porządni" lub obiektywni, wobec czego usiłują „wypośrodkować" swoje odczucia emocjonalne. W ten sposób rozbudowują w swych umysłach „pary przeciwieństw", np.: pożąda- nie (bo atrakcyjne) i obrzydzenie (bo nie wypada), ciekawość (bo podnieca) i tłumienie (bo przeraża) itd. Taki proces kodowania umysłu jest typowy dla ludzi żyjących w różnych krajach i w różnych kulturach. Najnowsze badania dowodzą, iż najważniejszy wpływ na nasze życie mają decyzje podjęte od okresu narodzin do 6 roku życia przy czym między 3 a 6 rokiem życia niewiele się już zmienia. Każdy pedagog wie, iż dziecko ma „dobre" i „złe" skłonności. Większość z nauczycieli stawia sobie za cel utemperowanie „złych" skłonności u wychowanków. W ten sposób chcą z nich stworzyć wartościowych, nieegoistycznych członków społeczeństwa, choć ich wizja wcale nie musi się pokrywać z wyobrażeniami wywierających zwykle silniejszy wpływ wychowawczy rodziców. Niektórzy z wybit- nych pedagogów idą dalej i próbują zachęcić uczniów do rozwinięcia „dobrych" skłonności. I czasem im się to udaje. Oczywiście, ocena, które ze skłonności są „dobre", a które „złe", zależy od nauczyciela, który zwykle postrzega zarówno dziecko, jak i proces wychowawczy z zewnątrz i nie zastanawia się, co naprawdę dzieje się w umyśle wychowanków. Wystarcza mu, że pilnie się uczą, że nie przeszkadzają na lekcji i nie ma na nich skarg. I wówczas jest „OK". Pedagodzy najczęściej nie zdają sobie jednak sprawy z potencjalnie tkwiących w dziecku możliwości, gdyż zupełnie nie wiedzą o tym, iż każdy z nas ma w sobie zalążki bosko-doskonałych zdolności. Zwykle też nic nie wiedzą o naszym boskim pochodzeniu oraz o nad- świadomym umyśle, którego nie trzeba i nie da się w żaden sposób wychować. Taka myśl wydawałaby się im szaleństwem, gdyż „z ich doświadczenia wynika, że dzieci mają złe skłonności". Doświadczenie jednak zależy od tego, co się postrzega, a to, co się postrzega zależy od własnego punktu widzenia i od zainteresowań. Prawie żaden z pedagogów nie wierzy w to, że w dziecku mogą tkwić zalążki doskonałości. A w przypadku, gdy one się ujawniają, czuje się tak, jakby jego autorytet „przewodnika nic nie wiedzącego stada" został zagrożony. W związku w tym w procesie wychowaw- czym dominują manipulacje mające na celu wprowadzenie najwięk- 54_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING szej możliwie ilości ograniczeń i zakazów oraz nakazów. To oczywiście pozbawia większość dzieci wiary w siebie i w tkwiące w nich dobro. Kalecy, gdyż odarci ze świadomości swego boskiego dziedz"ctwa, pedagodzy „produkują" kolejne pokolenia podobnych im kalek. A żeby było śmieszniej, nie ma w tym ich najmniejszej winy. Po prostu wszyscy zbierają żniwa nieświadomości. Powstające w procesie wychowawczym „pary przeciwieństw" wywołują wewnętrzne konflikty o różnym poziomie nasilenia. Czło- wiek zaangażowany w wewnętrzną walkę z samym sobą, nie jest w stanie efektywnie funkgonować. Zbyt wiele jego sił i uwagi pochłania kontrolowanie, czy „wypadł dobrze", czy zasługuje na pochwałę? Kiedy zauważa, że jest to dla niego ciężar nie do udźwig- nięcia, a przestaje czuć się zależny od otoczenia, wówczas w jego umyśle zwycięża bunt, który jest tylko reakcją na poczucie uzależ- nienia. I jest on tak samo nieefektywną strategią postępowania, jak zanegowane, nieakceptowane uzależnienie. Niektórzy jednak zaczy- nają podejrzewać, że z tej matni musi być jakieś wyjście. I tu mają mnóstwo możliwości. Dysponując jednak marną samoświadomością, najczęściej trafiają do grup, które jedne uzależnienia i ograniczenia zamieniają na inne, ale za to ładniejsze, łatwiejsze do zniesienia. Ofiary zabiegów wychowawczych pedagogów i rodziców trafiają często do psychoterapeutów. Ci z kolei zauważają, że ktoś tu przesadził albo z zakazami, albo z nakazami. Proponują proces odwracania owych negatywnych tendencji, które kiedyś z założenia miały doprowadzić do pozytywnych (a raczej pożądanych przez wychowawców) celów. Zaczyna się pierwsze pranie „mózgu", które przynosi efekty zależne od głębokości terapii oraz od intencji jej uczestnika. „Zorientowani" pedagogicznie terapeuci wierzą, że da się uzdrowić psychikę młodego człowieka na siłę i wbrew jego woli. Ci, którzy zapoznali się z zasadami psychoterapii humanistycznej, wie- dzą, że do zajścia wewnętrznej przemiany jest konieczna świadoma współpraca klienta. Psychoterapia jest najczęściej przestawianiem „złych" i „dobrych" klocków w umyśle i w zachowaniach ludzi, a terapeuci, podobnie jak pedagodzy, zazwyczaj nic nie wiedzą o swej potencjalnej boskosci. Nie wiedząc o niej, nie mogą o niej informować swych klientów. W ten sposób, tkwiące w umyśle „pary przeciw- ieństw" nie znikają, lecz zmieniają swoją rangę. Jedne z nich stają się ważniejsze, inne mniej ważne. Osłabienie ważności zakazów może wyzwolić dążenie do realizacji pragnień, ale też może stać się Pary przeciwieństw 55 przyczyną nasilenia się „wewnętrznego" przymusu. I w tym miejscu należy zauważyć, że jeśli ktoś ignoruje tkwiący w człowieku boski potencjał, to próbuje odnaleźć „prawdziwe" czy „nieskażone" inten- cje i dążenia w tym, co nieświadomie przejął od otoczenia i czego się wyuczył. Często nawet nazywa to spontanicznością. Niektórzy terapeuci wierzą, że dzieci są doskonałe, twórcze, całkiem nieskażone. Próbują więc oczyszczać umysł z wszelkich wpływów dorosłego otoczenia. Usiłują być jak dzieci, które potrafią mieć genialne przebłyski, ale nie są świadome boskiej obecności i mocy. I dzięki tej nieświadomości wielu ludzi wierzy, że kiedy uda im się dotrzeć do swego „wewnętrznego dziecka" i poddać mu się, to wreszcie odnajdą i zrealizują siebie prawdziwych. Cały jednak błąd owego założenia wynika z nieświadomości, że „wewnętrzne dziecko" nie jest boskim dzieckiem, że raczej jest mieszaniną przebłysków boskiej świadomości oraz wymagań (oczekiwań) rodziców i swojej własnej fantazji. Źle wychowane „wewnętrzne dziecko" może się okazać prawdziwym wewnętrznym tyranem. To dlatego tak ważne okazuje się nie tylko uzdrowienie swego stosunku do dziecka w sobie, ale również właściwe wychowanie go. „Wewnętrzne" dziecko można wychować właściwie tylko w jeden sposób - uświadamiając mu, że jest ukochanym dzieckiem Boga. Wielu zauważywszy, że nigdzie nie mogą znaleźć tak upragnionego uspokojenia wewnętrznego i dowartościowania trafia do grup religij- nych, pseudoreligijnych bądź okultystycznych. I działając w zgodzie ze swymi dawnymi intencjami do uzależniania się czy siania niepokoju, osiąga wynik ten sam, jak poprzednio - pogłębiające się pomieszanie, na które często nakłada się jeszcze fanatyzm. Różne bywają losy tych ludzi. Najzagorzalsi z nich rozwijają swoje wewnętrzne „pary przeciw- ieństw" do wręcz monstrualnych rozmiarów i tracą życie na bezsen- sowne praktyki czy poszukiwania. Z tego co wiem, tylko nieliczni chcą poprawy jakości swego życia poprzez odnalezienie w sobie zakłamanej zapomnianej boskiej dosko- nałości. Tylko nieliczni mają nadzieję, że uda im się wyjść w motywach działań poza „pary przeciwieństw". Dlaczego nieliczni? Otóż żyjemy przekonani, że to, co postrzegamy, jest rzeczywistoś- cią. W zasadzie nie wyobrażamy sobie, żeby mogło być inaczej. Do czasu wynalezienia mikroskopu każdy, kto mówił o atomach czy bakteriach był uznawany za chorego psychicznie lub opętanego przez szatana. Dziś za dziwaków uważa się ludzi postrzegających światy 56_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING niewidzialne. Ale i nie wszyscy z nich potrafią dostrzec przyczynę sprawczą, która jest zakryta za zjawiskami i wizjami. A dopóki nie dostrzega się rzeczywistych przyczyn sprawczych, świat wydaje się grą uzupełniających się bądź znoszących przeciwieństw. Codzienne do- świadczenie wydaje się często tak ważne, tak oczywiste, że pozbawia chęci sprawdzenia rzeczywistości z poziomu innych płaszczyzn po- strzegania. I tu tkwi przyczyna nieświadomości. Człowiek, który dzięki medytacji zaczyna być świadomy przyczyn sprawczych, zauważa, że „pary przeciwieństw" są iluzją, choć jego umysł nadal się ich trzyma mocą przyzwyczajenia. Wówczas poz9staje mu świadome oczyszczanie umysłu. Opóźniacze rozwoju Był taki czas, gdy nasz umysł był prawie czysty, prawie całkiem wolny od wszelkich wzorców, a jednak niczego nam nie brakowało z wyjątkiem świadomości Najwyższego Dobra. Nie mając tej świado- mości szukaliśmy prawdy i w tym poszukiwaniu zakłamaliśmy się, czerpiąc z niewłaściwych źródeł informacji. Kodowaliśmy nasz umysł głównie drogą telepatyczną. Dzięki regresingowi można z łatwością uwolnić się od chorób i skutków decyzji pochodzących z okresów życia, których nie pamięta- my świadomie. To może być okres prenatalny, dzieciństwo, wypadki, choroby i stany zamroczenia czy utraty przytomności. To mogą być nawet poprzednie wcielenia. Często wiążące nas decyzje i wzorce chorób przejmujemy telepa- tycznie od matki, zanim jeszcze urodziliśmy się. Każdy z nas przejął od matki dominującą wibrację, na której usiłuje budować swoje życie i związki z ludźmi. To przejmowanie wibracji następowało w ciągu całego pobytu w łonie. Nie zawsze jest to zdrowa wibracja. Jeśli sprawdzimy, jakie emocje dominują u ciężarnej kobiety, mamy wszelkie podstawy do precyzyjnego określenia kodu energetycznego przejętego przez dziecko. Kobiety zwykle nie czują się komfortowo, będąc w ciąży. Często poddają się wątpliwościom, lękom, stresom, lub „humorom". Czasem dominuje u nich wzorzec manipulacji, nerwicy, depresji lub nawet choroby psychicznej. Opóźniacze rozwoju 57 Wiele wzorców emocjonalnych przejęliśmy od otoczenia podczas porodu. Ocena, z jaką nas powitano po narodzinach staje się dla wielu podstawą do zakwalifikowania się w jakiejś grupie dzieci (później dorosłych): brzydkich, niechcianych, nieakceptowanych, niewłaściwej płci, biednych, nędznych, chorowitych, słabych lub wręcz przeciwnie. Podobne wzorce przejęliśmy jako dzieci również od ojców i od dalszej rodziny. Dzięki temu wielu ludzi może próbować budować swoje życie, związki i zdrowie na wibracjach strachu czy choroby lub na reakcjach wycofywania, zaszczucia czy niezadowolenia. Wydają się one jedynie możliwym i jedynie słusznym fundamentem, na którym zupełnie nieświadomie, a jednak z pełną determinacją, chce się oprzeć całe życie i nawet odnosić sukcesy! Warto je odpamiętać i zmienić na zupełnie świadome decyzje. Uwalnianie od presji wyobrażeń zakodowanych przez otoczenie może się wydawać trudne, wręcz rodzić poczucie zagrożenia. Przecież to one stanowiły dotychczas gwarancje naszego bezpieczeństwa czy akceptacji w środowisku rodziny czy znajomych. Uwalniając się od nich napotykamy nie tylko na własną niepewność, czy dobrze czynimy, często spotykamy się z zaciekłym oporem otoczenia. Opór ten okazuje się tym bardziej zaciekły, im więcej mamy wątpliwości, im bardziej czujemy się nie w porządku zmieniając swój światopogląd. Gdy mamy pewność, że idziemy we właściwym kierunku, opór znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. A to wymaga uprzedniego pokochania i polubienia siebie. Bowiem nie dla wszystkich „kocham" oznacza „lubię i szanuję", a przecież powinno tak być. Wyobrażenia to myśli i emoqe. Często okazują się pogmatwane i wewnętrznie sprzeczne. Doskonałe zabezpieczenie przed popad- nięciem w negatywne zależności gwarantuje podtrzymywanie przy- tomności i trzeźwości umysłu. Jednak niewłaściwe przyzwyczajenia mogą nam bardzo w tym przeszkadzać. (Przypadek Zł) Pamiętam, jak jeden z uczestników zajęć zawsze miał trudności w nazywaniu swoich uczuć. Było z nim bardzo trudno pracować, a i efekty sesji bywały często mizerne. Podejrzewaliśmy silne tłumienie, lecz działania w kierunku zlikwidowania go nie przynosiły żadnych rezultatów. Wreszcie,po kilku latach pracy nad sobą przypom- niał sobie, że w dzieciństwie matka uczyła go w swoisty sposób pozytywnego podejścia do życia. Gdy mówił: jest mi zimno, od- powiadała: Nieprawda, jest ci ciepło. Gdy skarżył się, że jest mu źle instruowała go: „myśl, że jest ci dobrze" itd. itp. Po pewnym czasie 58_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING takiej tresury wszystko nazywał na odwrót inie mógł się zorientować, co naprawdę czuje. To, w co WIERZYSZ i wyobrażasz sobie, staje się dla ciebie prawdą. Moc twoich myśli i wyobrażeń manifestuje się w chwili obecnej i kształtuje doświadczenia twej przyszłości. To dlatego tak ważne jest, byś był ich w pełni świadomy. Gdyby kodowanie umysłu zależało wyłącznie od przekazów telepatycznych i ograniczało się do szoku porodowego oraz wczesnego dzieciństwa, nie potrzebowalibyśmy korzystać ze środków głębiej penetrujących podświadomość. Wielekroć obserwowałem, jak pod- czas oddychania rebirthingowego pewne osoby dochodziły do tego samego punktu sesja za sesją i nie potrafiły przejść poza pewną granicę, która oddzielała je od uwolnienia. Kiedy podpowiedziało się im, skąd biorą się ich problemy, wówczas pojawiało się przypomnienie ważnych, a bardzo bolesnych przeżyć z dalekiej przeszłości. I po takim odreagowaniu kolejna sesja prowadziła już dalej. Dlaczego tak się dzieje? Otóż: negatywna myśl, której już nie myślisz i negatywna emocja, której już nie czujesz, nadal kierują twym działaniem i zachowaniem, a także odbijają się negatywnie na całym systemie twych poglądów. Tak jest, dopóki nie uwolnisz się od nich przez odreagowanie ich przyczyn. Źródłem obciążeń podświadomości są intencje (motywacje, za- mierzenia, dążenia). Są one przyczynami wszelkich naszych niepowo- dzeń, cierpień i kłopotów. Należą do trzech grup: - pragnienia (przywiązania), - niechęci (negatywne przywiązania), - niewiedza i głupota, które często prowadzą do pychy. Ponieważ mamy wolny wybór, to intencje zależą od woli. Należy jednak pamiętać, że najczęściej główne motywy naszych działań i decyzji są głęboko ukryte w podświadomości. Kodowały się one w podświado- mości w różnych okresach życia Niewiedzy odreagować się nie da. Można ją zastąpić intuicyjnym poznaniem, a szczególnie medytacjami nad naturalną mądrością, Głupo- ta objawia się niemożnością rozumienia, niedorozwojem intelektualnym i zaślepiającymi blokadami mentalnymi, które są wynikiem presji otoczenia. Uwalnianie od niej może trochę potrwać. Nad odreagowa- niem pychy trzeba się napracować, gdyż wynika ona z zaparcia się Boga i Jego darów. Jest to uznawanie siebie za jedyny autorytet. Opóźniacze rozwoju 59 Pragnień i awersji uczymy się. Dzięki temu mamy też sposób uwolnienia się od ich tyranii, a także od wzorców energetycznych głupoty. Wystarczy oczyścić intencje wobec siebie i otoczenia, pod- nieść świadomość swego bezpieczeństwa, przebaczyć, a potem w me- dytacji zaakceptować wyższość radosnego spokoju nad wszystkim, co dotychczas pasjonowało. Cały proces oczyszczania umysłu z emocji zakończy się z chwilą uwolnienia się od energetycznych wzorców emocji zakodowanych w umyśle. Emocje znikają, kiedy rozwija się świadomość boskości i obecności boskich cech w sobie. Boskie wibracje mają tak potężną moc, że wypierają z umysłu wszelkie wzorce emocjonalne. Wypierają je tym łatwiej, im chętniej przyznajemy, że dotychczasowe wzorce funkc- jonowania pragnień i niechęci nie są nam już do niczego potrzebne. Większość problemów bierze się z przywiązania do błędnych wzorców przekonań, reakcji i emocji. Większość twoich ograniczeń wynika z tego, że twój stosunek do przeszłości nie jest uzdrowiony. Aby uzdrowić stosunek do przeszłości, powinieneś wybaczyć tym, których obwiniasz, sobie i Bogu. Dzięki przebaczaniu kiedyś uda ci się zrozumieć, że nic nie dzieje się bez przyczyny, że tak naprawdę nie można skrzywdzić kogoś, kto tego nie oczekuje, kto nie czuje się winny czy uzależniony. Musisz też uwolnić się od mechanizmów „przymusowego działa- nia", które mogą objawiać się rozmaicie, ale zawsze doprowadzają do nieoczekiwanie nieprzyjemnego zakończenia. Wywodzą się one z róż- nych okresów życia. Świadomość obciążeń i ich źródeł przydaje się, żeby nie brać ich za rzeczywistość, żeby nie budować na nich swoich życiowych planów. Postęp w procesie rozwojowym utrudniają zarówno emocjona- lizm, jak i intelektualizm. Korzystna jest równowaga myśli, woli i uczuć. Teoretycznie brzmi to prosto. Jednak za tymi ogólnikowymi stwierdzeniami kryje się całe „bagno" bolesnych lub głupich wspom- nień, a także niepotrzebnych przyzwyczajeń znajdujące się w pod- świadomości. Wiele z nich opóźnia nasz rozwój, czy to psychiczny, czy duchowy. Jeśli chcesz jakiś problem załatwić całkowicie i do końca, musisz zainwestować w odkłamywanie się proporgonalnie dużo czasu i ener- gii, do tego, co zainwestowałeś w zakłamywanie się. Na twoje szczęście, łatwiej się odkłamać niż zakłamać. 60_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Moim zdaniem opłaca się świadomie zgodzić na ból, który wiąże się z przeprogramowaniem umysłu, z uwolnieniem od ograniczających wierzeń i emocji. Taki ból nie trwa długo, choć może się czasem wydawać nie do zniesienia. Silniejszy jednak od bólu jest lęk przed jego ponownym doświadczeniem. I to on sprawia, że wypierasz przykre wspomnienia. W rebirthingu i regresingu wyróżnia się 5 inhibitorów, opóźniaczy rozwoju, których wpływu na decyzje i zdarzenia zachodzące kafdego dnia większość ludzi w ogóle sobie nie uświadamia: 1. Trauma narodzin, czyli szok porodowy, który przeżywa każdy, będąc gwałtownie wyrwanym ze środowiska, w którym spędził ok. 9 miesięcy i już się do niego przyzwyczaił. Z oddzieleniem od matki wiąże się ból odcięcia i związania pępowiny. Cała atmosfera otaczają- ca narodziny dziecka i pierwsze reakcje osób stykających się z nim odbijają się głęboko w pamięci. I, mimo że nikt tego świadomie nie pamięta, to decyzje i mechanizmy wytworzone wówczas, wpływają na jego życie w czasie dzieciństwa, dorastania i dorosłości. Często postępujemy tak, jak byśmy chcieli udowodnić sobie i innym, że to, co nas wtedy spotkało, musi nas spotykać zawsze. 2. W wyniku lęków i stresów doznanych przy porodzie oraz pamięci stanu niebytu gdy przebywało w łonie, dziecko podejmuje decyzję o tym, że chciałoby nie być, że chce umrzeć. W ten sposób powstaje nieświadome pragnienie śmierci. Czasem jest ono tak silne, że dziecko umiera przy porodzie lub popełnia samobójstwo. W każdym razie to ono jest przyczyną naszego starzenia się i umierania, a także używania przez nas środków skracających życie, np. używek i niewłaściwego jedzenia. Nikt, poza twym pragnieniem śmierci, nie może cię zabić! I nie myśl, że nie pragniesz śmierci, gdy się jej boisz. Lęk przed śmiercią wyraża wiarę w jej nieuniknioność. 3. Zanim się urodziłeś, twoja rodzina oczekiwała na ciebie z jakimś nastawieniem, np. że skomplikujesz życie rodzicom. Mimo że jeszcze się nie narodziłeś, byłeś już świadom tych oczekiwań i już mogłeś się czuć winny lub gorszy. Potem ktoś cię zobaczył, coś o tobie powiedział, a ty zaraz to kupiłeś. Potem rodzina wychowywała cię nagradzając i karząc, a ty usiłowałeś jej dogodzić, lecz nie bezin- teresownie. Oni ciągle dla ciebie mieli coś, na czym ci zależało. Ponieważ czułeś się uzależniony od nich, starałeś się zgadywać, czego od ciebie chcą. Ale też widziałeś, że oni są szczególnie wrażliwi na pewne twoje zachowania i tak nauczyłeś się pewnej gry czy strategii Opóźniacze rozwoju 61 postępowania z innymi i z sobą z punktu widzenia zaspokajania swych potrzeb za pomocą innych ludzi. Ta strategia ciągnie się za tobą w dorosłym życiu, stwarzając ci wiele problemów. Wielu uważa tę absurdalną grę za spontaniczność, choć to tylko odgrywanie przymu- sowych zachowań. Opisane problemy wynikają z syndromu dezap- robaty rodzicielskiej. 4. Niezwykle utrudniają życie specyficznie negatywne myśli. Trudno jednoznacznie stwierdzić ich genezę. Mają to do siebie, że potrafią wprawić w stan osłupienia twoje otoczenie. Szczególnie mocno ze specyficznie negatywnymi myślami identyfikują się nastolatki. Naj- gorsze myśli o samym sobie to: a) tzw. prawo osobiste, funkcjonujące wg wzoru „należy mi się". Skoro uważasz, że coś ci się należy, to usiłujesz to dostać nie licząc się z kosztami lub jesteś obrażony na innych, że ci tego nie dają. A skoro ci się należy, tym samym przyznajesz, że tego nie masz, koncentrujesz swą energię twórczą na braku, zamiast na zaspokojeniu. b) osobisty zakaz: „wszyscy mogą, a ja nie" lub „dla wszystkich to możliwe, ale nie dla mnie"; i wreszcie c) osobisty obowiązek lub misja: „zawsze muszę...". Realizując go nie liczysz się ani z realiami, ani nawet z negatywnymi skutkami, które wynikają z tego dla ciebie. Specyficznie negatywne myśli mogą być wynikiem reakcji posthip- notycznej. Charakteryzuje się ona powtarzaniem przymusowych zachowań w pewnych okolicznościach. Koduje się w podświadomości nie tylko w wyniku działania hipnozy, ale też wtedy, gdy wydarzeniu towarzyszą silne emoq"e. Nie tylko dziecko, ale często i dorosły nie jest w stanie wytrzymać z docierającymi doń emocjami, stąd reaguje paniczne i nieracjonalnie. 5. Jest też grupa negatywnych wpływów związanych z pozadziecięcym okresem życia, a to: a) nabyte w "okresie płodowym (prenatalnym); b) w życiu dorosłym jesteś poddawany propagandzie i reklamie, podejmujesz jakieś decyzje i trzymasz się ich, może stosujesz niewłaś- ciwe praktyki - i to się utrwala. Ponadto znajdujesz się czasem w trudnych stresujących, bądź nawet szokujących sytuacjach, które pozostawiają poczucie głębokich nawet urazów psychicznych. c) Nierozwiązane problemy z poprzednich wcieleń są dość dokładnie opisane dalej. Znaczące są też skutki decyzji podjętych podczas umierania. Nowe wcielenie zaczyna się od odnowienia nierozwiąza- 62_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING nych wcześniej najsilniejszych obciążeń. Odgrywanie karmy jest zwykle bardzo niemiłe. Gdy czujesz się dobrze, najczęściej w relaksie lub w seksie, zaczynają się pojawiać niepokojące nieprzyjemne myśli, skojarzenia lub sytuage. To dowód, że za tobą ciągną się zaszłości z poprzednich wcieleń. Warto je odreagować, d) złudzenie cykliczności, które pojawia się jako wynik powierzchow- nego obserwowania zjawisk zachodzących w przyrodzie i w psychice: cykl miesiączkowy, złudzenie, jakoby po radości następowało cierpie- nie i odwrotnie, itp. Jest ono podstawą wielu praktyk religijnych, magicznych czy wróżbiarskich. Inhibitory rozwoju są zakodowanymi w podświadomości ze- społami negatywnych reakcji na świat. Są one ukryte tak głęboko i zwykle tak zakłamane, że wydają się najświętszą prawdą (np. niska samoocena czy osobiste misje). Niektóre z opóźniaczy rozwoju zostały zaakceptowane jako cnoty religijne. Jednym z nich jest syndrom dezaprobaty (rozwijający poczucie winy i niegodnosci). Innym, pociąg do śmierci gloryfikowany w niektórych religiach, a także związany z nim lęk przed życiem. Bardzo silnymi ogranicznikami rozwoju są skutki błędnych praktyk z poprzednich wcieleń, szczególnie tych, którym towarzyszyła hipnoza lub odurzenie. Pojawiające się w związ- ku z szokiem porodowym i menstruacją złudzenie cykliczności stało się podstawą wielu systemów etycznych, magicznych i religijnych. Wzorce „przymusowego działania" ujawniają się w procesie roz- woju duchowego w wyniku rozszerzania świadomości przez medytację czy modlitwę. Pojawiają się one w płytkim stanie medytacyjnym, wobec czego często są traktowane jako duchowe objawienia. Warto więc pozwolić Bogu, by usunął z umysłu wszelkie nieboskie wibracje, wszystkie śmieci mentalne i emocjonalne. Bóg ma wystarczającą moc czystej miłości, by mógł tego dokonać. Zaufaj Mu. On chętnie odpowie na twoją prośbę. Abyś nie miał złudzeń co do czystości twego umysłu, obserwuj, jak dokonuje się jego oczyszczanie, jak miejsce emoq'i i ograniczeń zajmuje miłość i poczucie wolności. Skuteczne odreagowanie W świetle praktyki regresingowej jasne się staje, że najważniejsze decyzje z poprzednich wcieleń każdy odgrywa od momentu poprze- dzającego poczęcie. Skuteczne odreagowanie___________________________63 W okresie między wcieleniami ludzie istnieją w ciałach astralnych. Zdarzają się osoby mające doskonałą pamięć tego stanu. Po pewnym czasie, gdy ciało astralne z prawie całą pamięcią poprzedniego wcielenia ulega rozpadowi, pojawia się stan istnienia „rajskiego". Pamięć tego stanu (nazywanego stanem nirwany, czyli szczęśliwości i błogości) zanika najczęściej do 3 dni po porodzie. Dla nowo narodzonego przetrwanie w nowych, a nieznanych dotychczas warun- kach, staje się ważniejsze od pławienia się w nieuwarunkowanej błogości i szczęśliwości. Nowo narodzone dziecko musi sprostać nowym problemom, a ponieważ wchodzi w świat najczęściej samo (przecież nikt go nie uczy zaraz po urodzeniu), zaczyna się podłączać telepatycznie do otoczenia i dostrajać się zarówno do wibracji energetycznych jak i do reguł gry, które zastało. Oprócz szoku porodowego wiele osób odreagowuje silne stresy z sali noworodków, gdzie zdezorientowane dzieci krzyczą jedno przez drugie, a ze strachu i ciekawości podłączają się telepatycznie do siebie nawzajem. Nikt jednak nic sensownego nie wie. Pojawia się odczucie: „Taki jest świat, tak tu się żyje, tak trzeba, bo tak robią wszyscy". W późniejszym okresie życia w takim wrzasku dzieci w jakiś sposób czują się bezpieczne, a bez niego tracą orientację. Tak działa mecha- nizm dostosowawczy. Dziecko, choć ma pamięć stanu doskonałości, choć nie uznaje przeszkód, szybko uczy się, że trzeba walczyć i pracować zapominając o przyjemnościach, że należy kapitulować wobec wyobrażeń o prze- szkodach i trudnościach itd. Nie ma świadomości swej boskiej doskonałości, wobec czego poddaje się ograniczającym je wyob- rażeniom osób dorosłych. Przecież one są takie duże, takie silne i tak głośno mówią. Wobec tego uznaje ich przewagę i racje. A na ile twoja świadomość różni się od świadomości dziecka w najważniejszych dla ciebie sprawach? Czy wierzysz w swoją wewnętrzną moc? Czy wierzysz, że możesz realizować swoje zamierzenia nie uzys- kując aprobaty otaczających cię ludzi? No właśnie, choć jesteś dorosły, to przecież w większości przypad- ków w ważnych dla siebie sprawach działasz tak samo, jak dziecko. Impulsywnie, bezplanowo i nielogicznie. Tak mocno działa siła przyzwyczajenia do wzorców działania i myślenia wyuczonych w dzie- ciństwie. One są tak silne, że zaciemniają świadomość. 64_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Ponieważ wzorce zachowań, do których zostajemy wdrożeni w dzieciństwie, mają ogromną moc ugruntowania, to chcąc je zmienić na inne, nie wystarcza jedynie podjecie decyzji o zmianie. Trzeba jeszcze ponadto nauczyć się nowego wzorca i ugruntować go prsez koncentracje na nim i przez działanie. A to wymaga nieco czasu i świadomego wysiłku. Można sobie to zadanie ułatwić, jeśli opanuje się sztukę twórczej wizualizacji i używa jej często i wytrwale. Czy pamiętasz, co pisałem na temat „par przeciwieństw"? Zro- zumienie tego warunkuje skuteczny przebieg procesu uwalniania regresingowego. Wyobraź sobie, że uwalniasz się od tłumienia pożądania seksual- nego. Wówczas ujawnia się ono z całą, tłumioną dotychczas, siłą. Staje się oczywiste, że nie poddasz mu się i nie zgwałcisz swego terapeuty, tylko je odreagujesz, choć może ci się wydawać niezwykle cenne i atrakcyjne. Podobnie dzieje się, gdy uwalniasz się od lęku przed rodzicami i ich karą. Przeciwieństwem jest bunt. Oczywiście, nie warto żyć w poczuciu buntu, choć może się to wydawać niezwykle atrakcyjne i dowartoś- ciowujące. Tak więc odreagowanie buntu musi dopełniać proces uwolnienia od zależności. Pamiętaj, że zawsze to, przeciw czemu się buntujesz, jest tym samym, czego się boisz. Bunt jest psychicznym odpychaniem uzależ- nienia. Buntownicze środki ku temu prowadzące mogą być różne: lekceważenie, ośmieszanie itd. Za buntem jednak kryje się lęk, że jeśli go przestaniesz czuć, to uzależnienie wyda ci się nadal atrakcyjne. I coś w tym jest, gdyż zawsze przyczyną uzależnienia się jest jego pozorna atrakcyjność. Kiedy jednak uwolnisz się od pociągu do uzależniania się, zniknie i obawa, że stanie się ono znowu atrakcyjne. Po prostu będziesz mieć świadomość, czym ono jest naprawdę i jaką cenę się za nie płaci. I wówczas niepotrzebny ci będzie jakikolwiek bunt czy inny opór uzasadniający obronę przed uzależnieniem. Jednak warunkiem uświadomienia sobie tego jest koncentraga uwagi na poczuciu samowystarczalności i niezależności, a również na pełni swej własnej istoty. Podobnie ma się rzecz ze strachem i odwagą. Odwaga ma być dowodem na to, że udało ci się przezwyciężyć strach. Przezwyciężenie nie jest uwolnieniem się, a ponadto wywołuje napięcie psychiczne związane z zaognieniem wewnętrznego konfliktu. Przezwyciężony strach nadal czai się w podświadomości i czeka na okazję pojawienia Skuteczne odreagowanie__________________________ 65 się, ba nawet zdominowania działań. Taką okazją może być chwilowa utrata kontroli nad umysłem. Odwaga więc jest warunkowana przez czający się za nią, tłumiony strach i wymaga ogromnej koncentracji uwagi. Człowiekowi świadomemu swego bezpieczeństwa nie jest potrzebny ani strach, ani odwaga. Nie jest mu też potrzebne kontrolo- wanie myśli i uczuć, a nawet i zachowań. Uwalniając się od władzy emocji zaczynamy często odczuwać niepokój, gdyż wydaje nam się, iż emoqe dodają nam sił do działania, do walki, że gdyby nie silne emocje, to nie ruszylibyśmy nawet palcem. W tym punkcie natrafiamy na dopełnienie kolejnej pary, czyli na niechęć (bądź lenistwo). Niechęć i lenistwo są wynikiem przemęczenia psychiki nadmiernym obciążeniem emocjonalnym, nadmiernym stre- sem. Gdy znika stres, jego miejsce zajmuje często lenistwo, czyli niechęć do podejmowania jakichkolwiek działań. Po pewnym czasie upojenia świadomością, że nic nie trzeba robić, okazuje się jednak, że lenistwo wymaga wielkiego wysiłku podtrzymującego niechęć do działania, że w istocie jest meczącym oporem przed zmianami. Wydaje się jednak przyjemniejsze od wysiłku, do którego czuliśmy się zmuszani. To złudzenie wynika najczęściej z przekonania, że działanie jest czymś, do czego zmusza nas otaczający świat, a lenistwo - wynikłem własnego wyboru. Gdy uwolnimy się od poczucia zmuszania nas do czegoś, gdy zaakceptujemy, że działania podej- mujemy chętnie, wówczas znikają powody podtrzymywania buntu i oporu, choć przyzwyczajenie może jeszcze czynić swoje i dywer- syfikować nasze plany. Identyfikacja „par przeciwieństw" jest dość łatwa. Jeśli wobec czegoś lub kogoś znajdujesz w swym umyśle jakiekolwiek emocje mówiące ci „NIE", musisz znaleźć ich przeciwieństwa mówiące ci „TAK" i odwrotnie. Każdemu „muszę" odpowiada dopełnienie w postaci „nie mogę" lub „nie chcę", a każdemu przyciąganiu - odpychanie. Gdy przeciwieństwa te równoważą się, wówczas mamy do czynienia z pomieszaniem lub nawet paraliżem decyzyjnym. Wydaje się, jakby człowiek znalazł się w sytuacji bez wyjścia, podobnie jak w szoku. Skuteczne odreagowanie powinno przebiegać po skrajnościach. I nie jest ważne, od której skrajności „par przeciwieństw" zaczniemy. Tu nie ma reguł. Jeden musi wybaczyć sobie, że robił świństwa, inny, że ich nie robił. Jeśli znajdzie dopełnienie właściwej dla jego struktury wyobrażeń pary, wówczas może dokonać uwolnienia. A w tym 66_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING wypadku dopełnieniem jest zwykle żal z powodu straconego czasu lub zazdrość, że innym się to udawało. Zdolność zaakceptowania tego świadczy o duchowej dojrzałości. Warto też wiedzieć, że większość „par przeciwieństw" została zbudowana na poczuciu zagrożenia lub niedocenienia (niedowartoś- ciowania). Gdy zostaną one zastąpione poczuciem bezpieczeństwa i własnej wartości, a szczególnie świadomością swej boskości, wów- czas „pary przeciwieństw" przestają być potrzebne. Nie zawsze jednak znikają same z siebie. Czasem siła przyzwyczajenia odbudowuje je. Wyobraź sobie, że uwolniłeś się od lęków i poczucia zagrożenia. Wiesz, że nic ci nie grozi, a jednak... twoja podświadomość co jakiś czas pokazuje ci, że nie masz racji. Wówczas powinieneś zwrócić uwagę na przyzwyczajenie do koncentrowania uwagi na źródłach zagrożenia. Może ono mieć różne formy: od zainteresowania groź- nymi sytuacjami począwszy, do obsesji poszukiwania ich i pakowania się w nie. Uwolnienie się od tego przyzwyczajenia skutecznie odcina od poczucia zagrożenia. Pamiętaj, że to, co przeczytałeś przed chwilą, to tylko przykłady. Twoim zadaniem będzie rozpoznać twoje „pary przeciwieństw" i uwolnić się od nich. W tym zadaniu nikt cię nie może wyręczyć, choć może udzielić pomocy. Jak sobie radzić z destrukcją? W podświadomym umyśle każdego człowieka istnieją i działają programy autodestrukcyjne i destrukcyjne. Są one wyuczone, przejęte od otoczenia lub nabyte w wyniku autohipnozy bazującej na fragmen- tarycznym postrzeganiu rzeczywistości, przede wszystkim na poczuciu winy, niegodności, niższej wartości, zarozumialstwa, osaczenia, za- straszenia. Niektóre z nich dają się mocno we znaki i manifestują w postaci chorób lub co najmniej zaburzeń psychicznych. Najbardziej podstępnymi z nich są te, które obiecują wolność za cenę samozagłady lub likwidacji innych (konkurentów, przeciwników). Powodowane przez nie działanie przybiera nawet formę destrukcji fizycznej. U prze- ciętnego człowieka co 10 decyzja wynika z kierowania się programami destrukcyjnymi. U „pechowców" czy u „opętanych" przez duchy wskaźnik ten ulega znacznemu wzrostowi. Jak sobie radzić z destrukcją? 67 Okazuje się, że uwolnienie od nich jest niezbędne dla osiągnięcia pełni zdrowia, szczęścia czy dobrego prosperowania. Każdy z tych programów można zamienić na pozytywny, czyli taki, który zapewni optymalne decyzje. Oduczanie jest proste, choć może sprawiać ból wprost proporcjonalny do tego, jak bardzo oparliśmy nasze życie i funkcjonowanie na przekonaniu o ich realnej mocy i władzy nad nami czy nad światem. Większość z nich bowiem pojawiła się w naszym umyśle w związku ze znalezieniem się w wyjątkowo stresujących, przykrych dla nas warunkach. Przez kilka miesięcy pracy nad sobą masz możliwość zmienić dużo na lepsze i uwolnić się od mechanizmów, które zatruwały ci życie i spędzały sen z powiek. ALE ... CZY NAPRAWDĘ TEGO CHCESZ? Jeśli czegokolwiek chcesz, to zawsze znajdziesz właściwe środki do osiągnięcia celu. Jeśli nie znajdujesz właściwych środków, spróbuj odnaleźć ukrytą przyczynę swej niechęci. Przekonasz się wówczas, że miałeś „interes" w destrukcji lub autodestrukcji. Jeśli trudno ci podjąć decyzję o zmianie na lepsze, przekonaj swą podświadomość, że taka zmiana jest dla ciebie bardzo korzystna. Jeśli tego nie uczynisz, wówczas wszystkie twoje starania mogą pójść na marne. A oto źródła programów destrukcyjnych i autodestrukcyjnych: - prenatalna (przednarodzeniowa) faza życia, podczas której umysł jest kodowany wzorcami emocji i reakcji matki. - okres porodu i wczesnego dzieciństwa jest decyduj ący dla samookre- ślania się człowieka, który wówczas nie za bardzo świadomie musi podejmować wiążące go na przyszłość decyzje. Stąd wniosek, że podstawy, na których zbudowana jest samoocena i stosunek do świata, są nielogiczne i często fałszywe (choć nie z powodu złej woli dziecka). - okres przystosowania do życia w społeczeństwie - socjalizacji, pozostawia szczególnie głębokie rany w podświadomości osób, które czując wrogość otoczenia nie otrzymują wsparcia rodziców. Tu ugruntowuje się samoocena. - aktualne wpływy otoczenia mogą poważnie oddziaływać na osoby uzależnione emocjonalnie lub na zachłanne na cudzą wiedzę i moc (podatność telepatyczna, sensytywność). Szczególnie wrażliwe są na to dzieci. -podatność na wpływy astralne zdarza się dość rzadko, tym niemniej bywa bardzo dolegliwa. Pojawia się u osób medialnych, zachłannych 68_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING na kontakty spirytystyczne lub przywiązanych do zmarłych. Czasem jest efektem rozwiniętej nadwrażliwości. - skutki błędnych praktyk i wyobrażeń ugruntowanych w poprze- dnich wcieleniach występują rzadko, jednak prezentują najbardziej bogatą gamę obciążeń psychicznych i zdrowotnych. O tych ob- ciążeniach świadczą przede wszystkim choroby dziedziczne, wrodzone i chroniczne, a również niektóre szczególnie głęboko ugruntowane negatywne wyobrażenia. Ludzi wychowanych w kulturze europejskiej prześladuje przede wszystkim poczucie zagrożenia. To wręcz obsesja społeczna, która skutkuje poczuciem coraz bardziej przygniatającego ciężaru życia. Rodzice sami czując się zagrożeni, nie są w stanie dać dziecku poczucia bezpieczeństwa. Co więcej, zajmowanie się tym, co zagraża, jest swoistym hobby tego społeczeństwa, które uwielbia horrory. W ten sposób następuje oswojenie się z zagrożeniem, ale nie znika lęk. On tkwi głęboko w niezauważalnych pokładach podświadomego umysłu i stamtąd paraliżuje nasze decyzje i działania. Może eksplodować w sytuacji, z którą nie czujemy się obznajomieni. Od strachu i niepewności można się uwolnić. Trzeba jednak znaleźć opiekę i ochronę w Bogu lub w mocy swego pozytywnego nastawienia. Trzeba się nauczyć ufać, że ten świat jest dla nas przyjazny, jeśli i my sprzyjamy sobie i światu. Uwolnienie się od bezradności wobec poczucia zagrożenia wymaga głębokiej wewnętrz- nej przemiany, w której regresja może oddać nieocenioną przysługę. Podobnie wydaje nam się, że jesteśmy bezradni wobec cierpienia. Warto więc sobie uświadomić, że człowiek cierpiący zawsze ma w swym cierpieniu interes, a jego motywy najczęściej są głęboko ukryte w podświadomości. Cierpienie często wynika z wyboru błędnych praktyk czy poglądów religijnych lub etycznych, a czasem nosi wyraźne cechy altruistycznego nastawienia. Większość cierpień wywo- dzi się z poczucia winy i niezaspokojonego pragnienia zadośćuczynie- nia, reszta z poczucia zranienia, lęku przed odrzuceniem i nieza- spokojonej zachłanności. Na sesjach pracowaliśmy wielokrotnie z lu- dźmi, którzy wieleset lat temu własnym cierpieniem lub kalectwem chcieli ukarać lub zmusić do przywiązania bliskie sobie osoby. Inni konkurowali ze świętymi, „zasługiwali" na raj czy zbawienie, od- pokutowywali winy. Niektórzy czuli się z powodu swego cierpienia dowartościowani lub wyróżnieni. Zawsze jednak był to ich wybór. Świadomość źródeł informacji 69 Podświadomy umysł lubi się przywiązywać do pamięci przeszłości i do raz wyuczonych reakcji. Dlatego potrzebna jest nam świadomość urojeń. Wspomnienia są tylko zapisem pamięciowym naszej ograniczonej zawężonym stanem świadomości, subiektywnej reakcji na sytuację. Jeśli teraz przypomnisz sobie tamtą sytuację i tamtą swoją reakcję w medytacji, staniesz się świadomym, że urojenia są tym czym są. Takie uświadomienie ma jeszcze i tę zaletę, że jeśli zrozumiesz, że coś jest urojeniem i jaką miało nad tobą władzę, to z powodu szacunku dla samego siebie natychmiast uwolnisz się od przywiązania do tego. A przecież urojenia wielu wydają się pełnymi realnej mocy... Przywiązania do urojeń odreagowujemy w ten sposób, że: 1. Przypominamy sobie, kiedy doświadczyliśmy czegoś pierwszy raz. Obserwujemy całe emocjonalne poruszenie, które w związku z tym zapamiętaliśmy. 2. Odpamiętujemy pierwszą reakcję na to i ewentualne decyzje, które wówczas zostały podjęte. Pierwsza reakcja jest przez podświadomość zapamiętana jako najbardziej optymalna, najskuteczniejsza. 3. Przypominamy sobie, kiedy w podobnej sytuacji powtarzaliśmy zapamiętany wzorzec reakcji i uczyniliśmy go nawykiem. 4. Odreagowujemy nawyk, zgodnie z którym działaliśmy automatycz- nie i bezmyślnie. To może być wzorzec energetyczny, chorobowy, emocjonalny lub nawet cały system skomplikowanych zachowań. I teraz nawyk traci władzę nad naszym działaniem i myśleniem. W ten sposób stajemy się wolni od presji ograniczających pro- gramów na życie, wolni od przywiązań do urojeń, które mają różne źródła pochodzenia. Możliwość rozpoznania najbardziej destruktywnych mechaniz- mów i uwolnienia się od nich jest chyba najcenniejszą z zalet regresingu. Świadomość źródeł informacji Umysł funkcjonuje na kilku planach informacyjnych i w swojej zachłanności dostraja się do nich jednocześnie. Ta zachłanność na informacje jest tym większa, im bardziej czujesz się niepewnym, zagrożonym, niedocenionym czy niepełnym. Zwiększa się wraz z po- 70 _____ KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - KEGRESING dzielnością uwagi. Umysł poddaje się emocjom ze świata astralnego, myślom ze świata mentalnego oraz wyższym uczuciom i duchowym inspiracjom pochodzącym z wyżej energetycznych, subtelnych planów. Większości ludzi wydaje się, że dla poznania siebie i odnoszenia sukcesów w życiu niezbędne jest poznawanie świata zewnętrznego i uczenie się. W ich nieskoncentrowanym umyśle panuje bałagan i chaos. Koncentraga kieruje umysł w stronę jednego ze źródeł informacji. Większość ludzi żyje wspomnieniami lub marzeniami, które nie wybiegają poza to, co dotychczas zostało poznane i doświad- czone. Umysł poddany dyscypliniejmedytacyjnej potrafi się skoncent- j"Qwać-bez^yjiiłku, w ciszy wewnętrznej, na doznaniach jinformagach najwyższej jakoggL "^Źródłem informagi najwyższej jakości jest Bóg - boska istota nieoddzielona od ciebie i od twego umysłu. Ponieważ jednak jesteś obdarzony wolnością, to możesz korzystać z innych źródeł informacji zakładając, że są one dla ciebie ważniejsze bądź cenniejsze. Oczywiście, nikt poza tobą nie będzie ponosił konsekwengi twego wyboru. Zakres korzystania z informagi jest uwarunkowany przez wewnęt- rzną zgodę, samoocenę i przez poglądy etyczne. Tak wiec jedni potrafią skorzystać wiele, podczas gdy inni bardzo się ograniczają. ^Najskuteczniejszymi sposobami korzy stanja_zjnformacji najwyż- szej jak^oscTs^^e5ytacjaTjej_wyższa forma - kontemplacja. Wykonu- jąc je można otrzymać^prawdziwe odpowiedzi na każde pytanie, nie ruszając się z domu i nie czytając książek. Wszystkie możliwe odpowigdz^na pytania, jakie zamierzasz zadgćTjstme]g~juz~teraz w~twókrr~umyjle. Jest wjńim pełmajgskon^^miłośći i mądrości. M oźeszjąrozpoznać dzięki jj^tematycznie praktykowanej medytacji , która dyscyplinuje umysł w bezwys3Eowysposób, bowiem towarzy- szy jej koncentraga na wartościach najwyższej jakości. Najwyższej jakojcjjafjQjniacle przychpdjząjip nas poprzez czystą radość, miłość i szczęśjiwojić, w pełnlsTłokoju umysłu i przy^>eTnej~~ sjęjtia pozytywach umysł przebudowuje się, stopniowo, stając się pozy tyjvnj^ijodjpojnjm^aHśkowibracyjne myśli i emoge. Nasze "jprzyzwyczajenia mogą nam to utrudniać. Dlatego teżjpggj.tywng myśli czy emogi, która się wdarła do umysłu, należy pr^ęjiawjtawic~^ozytywńe~myśli T uczucia. .Zajęcie umysłu czystymi i pozytywnymi myślami, wyo^razeSIamiTuczuciami zamyka dostęp negatywnym, „niskim". W ten sposób ćwiczony umysł staje się Świadomość źródeł informacji _____________ 71 czystym i silnym. Kieruj więc zainteresowanie i uwage^ swego umysłu w stronę pozytywnychjnysli i uczuć^żjuda ci się pozytywne nasTawienie do_ wszystkiego. Dzięki konsekwentnemu ^stosowanra"takicft"zaBiegow twoja osobowość tPPże^zPStac całkowicie przebudowana na pożytywnąT "~"~ TrzyHóćTeraniu do prawdy pojawia się odczucie energii podobne do przyjemnego uczucia wspominania dawnych czasów, kiedy w dzie- ciństwie, byłeś mniej obciążony. Gdy starsza osoba wspomina dawne czasy, to staje się ożywiona, pełna werwy. Tamtych realiów już nie ma, a ona wspomina siebie, kiedy miała MNIEJ wyobrażeni „doświadczeń". Teraz ma ich o wiele więcej. Te „doświadczenia", to zasoby pamięciowe i systemy wyob- rażeń, które tak bardzo jej ciążą, że nie potrafi się cieszyć, gdy myśli o tu i teraz, to łańcuchy wiążące nieskrępowaną spontaniczność, wiążące energię życia. To wielkie i przygniatające ciężary. W dziecińst- wie miała ich mniej, wiec przepływ pobudzenia był większy. Ach, jakże często spotyka się starsze osoby, które chętnie wspominają przeszłość! A szczególnie te ciężkie próby, z którymi tak łatwo sobie dawały radę. • Gdy uwalniam się od balastu przeszłości, teraźniejszość i przyszłość okazują się dla mnie bardziej interesujące niż przeszłość. Teraźniejszość staje się dla mnie przyjemniejsza od przeszłości. Umysł warto poddać głębokiemu oczyszczeniu poprzez uwalnia- nie go od wszelkich przywiązań i wyobrażeń. Z mojego doświadczenie wynika, że tylko osoby o wysokim poczuciu własnej wartości lub zdeterminowane na poprawę, są gotowe przyznać się do urojeń znajdujących się w ich umysłach. Pozostali boją się kompromitacji i dezaprobaty. Tymczasem ich zależność od negatywności przybiera perfidną formę, gdyż towarzyszy jej przekonanie o doskonałości lub nawet boskości tego, co urojone (Jakim mnie Boże stworzyłeś, takiego mnie masz"). Zamiast porównywać się z innymi, próbuj patrzeć na siebie tak, jak patrzy na ciebie Bóg. To jest możliwe dzięki medytacji. Wówczas nauczysz się postrzegać boskość i w sobie i w innych i zaakceptujesz ją. Przyjdzie wreszcie czas, gdy w pełni będziesz z niej korzystać, gdy będziesz ją przejawiać w każdym geście, w każdym czynie i w każdym słowie, a jednocześnie będziesz w pełni wolny i szczęśliwy w sposób nieuwarunkowany. Poznanie tego, co ma moc sprawczą, jest najcenniejsze. A jest tym prawda i miłość. Mając świadomość prawdy, (w tym i mechanizmu kreacji) można mieć pewność, że niczego potrzebnego nigdy nie może braknąć. 72 _____ KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING POMYŚL TERAZ, ŻE ... __ Zasługujesz na miłość,ciepło i czułość. Stjjc.de na wszystko. Masz wsobie ^nie^grunjcjońg^ozEwośd!^o7zystajznich, bomaśz^otego " ___ Jednym takie słowa wydają się bluźnierstwem, innym cudem. Na .drpdzejttórą ^roczę1wszy_stikig_guda sąmożliwe. Najej drodze wszjstk^można.,aniczegojigjrzeba. To drgja_wplności. Wolności ~~~ ~~~~ L TMękTswiadomości nabywa się na niej umiejętności rozróżniana, co warto, a czego nie warto. Owa zdolność rozróżniania nie ma nic wspólnego z intelektualne -moralistycznymi rozważaniami. Po prostu jest konsekwencją pojawiającej się świadomości skutków wyborów. GdjLtaka świadomość nani^loaarzyszy^ wówczas nie popełniamy błędów. Wówczas me podejmujemy szkodllwycBr^ziatań, a wszelkie nasze czyny są korzystne i dla nas i dla wszystkich istot. jedno wyrzeczenie: jvezygnacja _ z głupoty ^zaslepieniaj ograniczeń. ATdzięki otwartości na boską MiloŚcT Mądrość w samym sobie uzyskuje się dostęp do nieo- graniczonych bogactw i błogosławieństw bożych. I jednoje^tniemożliwym: trzymanie się poczucia winy i niskiej warto^Cfr_WłaśnIeTakpwszysttó" sTaje~l>iępiroste i możliwe, gdy naczelną zasadą staje się ufność do Boga i do siebie samego. Taka ufność jest źródłem czystej, prawdziwej Miłości i Mądrości. W poszukiwaniu doskonałości Możesz poznać świat, Nie wychodząc z domu, Możesz ujrzeć swoją Drogę, Wyglądając przez okno, Im dalej pójdziesz, Tym mniej będziesz rozumiał. Lao Tsy „Tao Te Ching" Niektórzy boją się zaplątania przez praktyki regresywne w zakamar- kach swego umysłu. Jednak powinni wiedzieć, że badanie swojego własnego umysłu jest zajęciem fascynującym i wielce obiecującym. W nim tkwią nie tylko obciążenia i ograniczenia. Za ograniczeniami W poszukiwaniu doskonałości ____ 73 ukryta jest potężna^moc, którgjjmomaużywa^dojamouzdrawia^iia T^HóTodnbszema^iewiarygódnych ^uEć^ówpiraymewrarygodiiie _ Większości ludzi wydaje się ona ~ nieprawdopodobna lub cudowna. Uwolnienie od urojeń o~5grarucze: "niach i ich mocy umożliwia wyzwolenie w sobie bosko doskonałej mocy, mądrości i miłości, a więc i twórczego potencjału. Droga do nich wiedzie tylko przez odkrycie najcięższych ograniczeń i zranień. Na co dzień wyglądamy i żyjemy tak, jakbyśmy musieli liczyć się z otaczającymi nas zewsząd ograniczeniami. W miarę uświadamiania sobie nierealności ograniczeń zaczynają budzić się uśpieni w nas bogowie. To nie przesada i brak skromności dyktują te słowa. Kiedyś i ty pojmiesz, że wszystko, co ci potrzebne, już jest w twoim umyśle. Pozostaje tylko oduczyć się tego, co cię odcina od boskiej mądrości i mocy, które już są w tobie. Dzięki regresingowi uczysz się być coraz bardziej bezpieczny w obliczu tego, co masz w swym umyśle. To pozwoli ci na odwrócenie uwagi od kontrolowania siebie, a zwolnione „moce przerobowe" swego umysłu będziesz mógł wykorzystać na samouzdrawianie, twórczość i wreszcie na odnajdywanie w sobie doskonałości. Niewątp- liwą korzyścią z regresingu jest możliwość uwolnienia się od nieulecza- lnych i chronicznych chorób. Niekiedy takie cudowne uzdrowienia zachodzą nawet podczas pierwszej sesji. Powoli odkrywając pozytywne zasoby swego umysłu, nauczysz się z nich korzystać w codziennym życiu. Dlatego ważne jest, by twoje nastawienie do ludzi, do siebie i świata było coraz bardziej pozytywne. I na tym powinieneś koncentrować swą uwagę. Kiedy bowiem wierzysz w realną moc chorych (obsesyjnych, katastroficznych) wizji, zagrożeń i oporów, wówczas regresing może się dla ciebie przemienić w koszmar. Dopóki zresztą identyfikujesz się ze swymi wyobrażeniami i chcesz je pielęgnować, jako prawdę o sobie czy o świecie, tak długo nie jesteś w stanie zaakceptować swego uzdrowienia i większości zmian na lepsze (choć możesz akceptować częściowe zmiany). Jeśli powiesz sobie, że nie chcesz już popełniać starych błędów, to może ci się powieść. Koncentrowanie się na walce z błędnymi wzorcami i lekceważenie, udawanie, że ich nie ma, nie jest właściwym sposobem postępowania. Twoja podświadomość najprawdopodob- niej nie potrafi działać inaczej, niż wtedy, gdy podjąłeś po raz pierwszy wiążące decyzje i działania, więc musisz ją oduczyć starych wzorców i nauczyć nowych. W tym przypadku postawienie dokładnej diagnozy 74_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING zapewnia 90% sukcesu! Na resztę składa się twoje aktywne zaan- gażowanie w przeprogramowanie podświadomości, w ugruntowanie nowych, wydajniejszych wzorców. Musisz wiedzieć, że myśli, których sobie nie życzysz, utrzymują się w twym umyśle tak długo, jak długo usiłujesz się ich pozbyć. Nie możesz ich wyrzucić z umysłu żadnym sposobem. Możesz jednak uwolnić się od nich, uświadomiwszy sobie ich bezwartościowość i niemoc. Właściwa praktyka otwiera przed tobą wspaniałą perspektywę nie tylko duchową, ale i życiową. Dlatego silniejsze ograniczenia i prze- szkody nabyte w przeszłości warto poznać i przeprogramować. Jeśli znajdujesz w swym umyśle negatywną myśl, to nie walcz z nią, nie udawaj też, że jej w tobie nie ma. Obejrzyj ją przez chwilę. Kilka minut dłużej już ci nie zaszkodzi, jeśli była ona w twym umyśle przez wiele lat. Teraz jednak nie będziesz jej podsycał swymi chęciami zrealizowania pomysłu. Po prostują zobaczysz. To nie nada jej mocy. A kiedy nazwiesz ją, będziesz mógł z łatwością zaprzeczyć jej przez skoncentrowanie uwagi na negującej ją myśli pozytywnej. Wówczas po jakimś czasie pozbawisz ją mocy. Rozwiązywanie problemów przy pomocy regresingu Wyobraź sobie, że odczuwasz nieodpartą potrzebę zrobienia czegoś. Wydaje ci się, że jest to korzystne dla ciebie i przede wszystkim dla innych. Ba, może ci się wydaje, że to jest jedynie słuszne rozwiązanie? Gdybyś się kierował racjami logicznymi, z pewnością wybrałbyś tę opcję, która wydaje ci się najrozsądniejsza. Tak naprawdę, to nie masz żadnych możliwości, by logicznie uzasadnić, dlaczego właśnie ją wybrałeś. Masz jednak możliwość dowiedzieć się, jakie motywacje skłaniają cię do niej. Jeśli chcesz być wolny w swych decyzjach, musisz sobie od- powiedzieć na pytanie: „co kryje się za tym, że chcę, lub że nie chcę?" Na to pytanie można uczciwie odpowiedzieć tylko w wyniku sys- tematycznej samoobserwacji, w medytacji polegającej na ciągłym utrzymywaniu uważności (bez wysiłku i bez kontroli). Ponadto ukryte Rozwiązywanie problemów... ________________________75 intencje (czyli zamiary) można rozpoznawać i zmieniać, można je poddawać Bogu i w ten sposób oczyszczać. Jeśli czegoś pragniesz, powinieneś poznać źródło inspiracji, z jakie- go pochodzi twoje pragnienie. Owo źródło decyduje o tym, czy :woja ochota jest dla ciebie korzystna, czy nie, choć zapewne będzie ci się wydawała cenna. Dlatego niezwykle ważne jest rozwinięcie świado- mości źródeł informacji. To wszystko, co przychodzi do ciebie z serca podczas głębokiego relaksu, jest zazwyczaj czyste i prawdziwe. Warto wiec oczyścić serce i nauczyć się ufać temu, co się w nim pojawia. Zobacz więc, skąd się wziął twój pomysł, sprawdź, jakie masz intencje, dlaczego ci na tym zależy. I wreszcie, kiedy już uda ci się uwolnić od emocjonalnego zaangażowania, od poczucia zależności od rozwiązania bądź nierozwiązania problemu, będziesz mógł podjąć całkowicie „bezstronną" decyzję, czy chcesz to nadal zrobić. Kiedy będziesz chciał tego tylko z miłością i poczuciem głębokiej radości, wówczas możesz mieć pewność, że twój pomysł jest właściwy i wart urzeczywistnienia. Jeśli twój problem jest wyjątkowo skomplikowany lub głęboko ugruntowany, warto oczyścić emocjonalny stosunek do wydarzeń z przeszłości. Dzięki medytacji przestajesz się identyfikować ze swoimi cierpieniami, nieszczęściami, pożądaniami czy lekami. Obserwujesz je tak, jak stojący z boku świadek: na trzeźwo i przytomnie. Uwalnianie się od przeszkód i zobowiązań tkwiących wyłącznie w umyśle jest dla wielu najważniejszą, acz nie jedyną praktyką na duchowej ścieżce. To wspaniałe, gdy umysł uwalnia się od błędnych ograniczających poglądów i praktyk! To wspaniałe, gdy jest wreszcie wolny od balastu, który gromadził przez setki wcieleń! Poznanie pierwotnych przyczyn naszych decyzji chroni nas przed powtarzaniem błędów. I nie ma znaczenia, kiedy one miały miejsce i jak głęboko zapadły w podświadomość. Cierpliwość i determinacja oczyszczenia umysłu z błędnych wzorców myślenia, odczuwania i funkcjonowania jest prawdziwym motorem cudownej przemiany. Wspomnienia nie powinny służyć temu, żeby się w nich pławić. Mają one tylko zapewnić informagę o przyczynach niepowodzeń, a nie o sposobach radzenia sobie z nimi. Koncentrując się na rozpamiętywaniu niepowodzeń i klęsk z przeszłości ugruntowujesz poczucie bezsilności i niemożności, programujesz wzmocnienie stare- go mechanizmu. To, czemu poświęcasz uwagę, zostaje przez ciebie naenergetyzowane, wzmocnione. 76_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Nowe, efektywne sposoby radzenia sobie w różnych sytuacjach najlepiej poznawać poprzez medytację po powierzeniu się Bogu w modlitwie. Zacznij poznawanie świata od znalezienia dobra i doskonałości w sobie i w świecie. Po pewnym czasie zauważysz, że kierując się intuicją nie trzeba liczyć się z interesem innych, a nie sposób wyrządzić im czy sobie jakiejkolwiek krzywdy. Owo prawo wynika z uświado- mienia sobie boskiej sprawiedliwości i ochrony. Ideałem, do którego dążą: joga, buddyzm czy inne duchowe ścieżki, jest, zdolność funkcjonowania bez jakichkolwiek wzorców wyuczonych, a tylko poprzez intuicyjne prowadzenie. Ponieważ jednak siła wyuczonych wzorców, na którą nakłada się ponadto presja „normalnie" funkcjonującego otoczenia jest ogromna, to takie życie wydaje się niemożliwe. Jeśli chcesz się przygotować do tak wspaniałe- go i pełnego życia, niezbędna ci jest i diagnoza i aktywne wsparcie, by przekonać podświadomość o opłacalności zachodzących zmian. Czysty umysł jest wolny od objawień, od wszelkich obrazów i słów, tak jak i sfera boskości. Sfera boskości jest przepełniona uwznioś- lonymi duchowymi uczuciami i ideami. Czerpiąc z uduchowionych inspiragi można nauczyć się przekładać je na język konkretnych myśli i obrazów. W ten sposób powstają najbardziej genialne dzieła, gdyż Bóg jest najwspanialszym pięknem i miłością. Kiedy w wyniku praktykowania medytacji i oczyszczania umysłu spotyka cię wiele niezasłużonych łask i błogosławieństw, przyjmuj je z wdzięcznością i ufnością, a bez wątpliwości. Pojawiające się wątpliwości, to sygnał, że trzeba dalej oczyszczać intencje. Zjawisko rozszerzania świadomości pod wpływem medytacji i regresingu znajduje dobrą ilustrację w poniższym przykładzie: Podczas wizyty u znajomej, zaczęła mnie ona „katować" czytaniem dzielą mistycznego T. Mertona „Szukanie Boga". Z punktu widzenia moich doświadczeń i mojej świadomości jest ona swoistą mieszaniną biednych wyobrażeń, syndromu dezaprobaty z przebłyskami wyników kontemplacji. Starałem się nie poddać niskiemu nastrojowi tej książki i dziwiłem się, jak jeszcze kilka lat temu była ona dla mnie bardzo odkrywcza i duchowo inspirująca. Kiedy już nie mogłem patrzeć, jak moja znajoma cierpi, zacząłem ją odreagowywać. Wreszcie pojęła swoje intencje do urzeczywistniania miłości przez pokutę i cierpienia. Fazy rozwojowe 77 Znajdując cudowne możliwości, jakie tkwią w umyśle ukryte za parawanem poczucia winy, niegodności czy umysłowej tępoty, każdy może odkryć w sobie wewnętrznego geniusza, wewnętrzną dobroć i pierwotną boską doskonałość. Każdy wzorzec choroby czy za- ślepiającego umysł ograniczenia może zostać rozpoznany i usunięty z podświadomości, jeśli tylko tego sobie życzysz, jeśli na to pozwalasz, jeśli czujesz się bezpiecznie na tyle, by żyć zdrowo i w wolności od negatywów. Uwolnienie od negatywnych intencji powoduje nawet zmianę sytuacji w otoczeniu. Po odreagowaniu zaślepień i zakazów wiele osób doświadcza bezpośredniego kontaktu z Bogiem i miłością. I dzieje się tak, pomimo tego, że w sesji umysł skoncentrowany jest na „grzebaniu się" w brudach podświadomości, w niskich energiach, z którymi one są związane. Sesja odbywa się w płytkiej medytacji, a medytacja jest stanem komunikowania się z energią boskości. Miłość Boga swą mocą rozpuszcza cały ból, strach, odrzucenie, smutek i rozpacz. Kiedy koncentrujesz się na świadomości boskiej obecności w tobie i na rozwijaniu cech boskiej doskonałości, okazuje się, że twoje stare wzorce zachowań zmieniają się, gdyż są nieadekwatne. Między innymi również i twoja choroba traci jakikolwiek sens. Regresing ułatwia uświadomienie sobie tego faktu. By stało się to możliwe, trzeba być otwartym na pozytywne wzorce, które ułatwiają wyparcie wzorców negatywnych. Gdy znajdujesz się w stanie medytacji, wówczas w twym umyśle przeważają wzorce pozytywne, wzorce, na których bazuje zdrowie. Medytacja dostraja cię do najsilniejszych uzdrawiających wibracji, jakich możesz doświadczyć. Regresing ma na celu usunięcie wszelkich przeszkód oddzielających cię od tych doskonałych infor- macji niosących z sobą uzdrawiające wibracje miłości, radości i szczęś- cia. Gdy uda ci się doprowadzić do stanu nieidentyfikowania się z jakąkolwiek rolą czy funkcją, z jakimikolwiek epitetami, uzyskasz możliwość w pełni spontanicznego, szczęśliwego i doskonałego życia. Fazy rozwojowe Wchodzimy w świat przejawiony jako jednostka mało obarczona emocjami, myślami i zwykle bez blokad energetycznych w ciele fizycznym, najczęściej bez chorób. Przy inkarnacji w ciało fizyczne, J 78_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING rozpoczynamy odnawianie sobie emocji i postaw przydatnych do realizacji intengi. Małe dziecko ma podatność na przyjmowanie zarówno pozytyw- nych, jak i negatywnych wzorców: emogi, uczuć, energii i zachowań. Z tego powodu pozbieraliśmy różne informage z otaczającego świata, nie patrząc, czy są one coś warte, czy nie. Dla dziecka ważne jest, skąd pochodzi informacja, a nie ważne, czy jest ona wartościowa, czy ma cokolwiek wspólnego z prawdą. Przede wszystkim dziecko przyjmuje informage od matki, później od ojca. Wpływ innych ludzi jest mniejszy, aczkolwiek szczególnie silnie dziecko przejmuje informage, którym towarzyszy duży ładunek emocjonalny. Należy pamiętać, że to działa również wtedy, gdy emocje są przez dorosłą osobę tłumione. Rodzice na ogół uznają małe wymiary ciała dziecka za podstawę do zaklasyfikowania go do kategorii istot podlejszych. Dziecko się również na to zgadza, widząc wielkość (wymiary) rodziców. Wyobrażenia i przekonania o sobie samym w większości skon- struowaliśmy patrząc na ważne dla nas osoby i sytuage poprzez ograniczoną świadomość w okresie wczesnego dzieciństwa. A jednak decydują one o naszym życiu, zdrowiu i starzeniu się. Telepatyczny kontakt z matką, który wówczas został ustanowio- ny, może przetrwać długo i owocować ograniczeniami, wzajemnymi manipulacjami i kontrolą nawet w dorosłym życiu. Warto więc przypomnieć sobie, na czym on się opierał. Noworodek i małe dziecko uczy się od rodziców prawie wszyst- kiego, ponieważ najdłużej z nimi przebywa. Naśladując rodziców, myśli, że wszystko, co oni robią, jest absolutnie dobre. Dlatego też w późniejszym dorosłym życiu często robimy coś, co wydaje się nam dobre (bo przecież nasi rodzice też tak postępowali), choć przecież z doświadczenia wiemy, że tak nie jest. Dziecko naśladuje znane mu przypadki, które są dla niego ważne, które go przekonują „szczególną" mocą (np. laniem). W ten sposób tworzy się jego struktura osobowości, czyli cały system wewnętrznie powiązanych wzorców przeżywania. Obserwując dzieci można często zauważyć ich dziwne zachowania, szczególnie po kontakcie z osob- nikami „odbiegającymi od normy", czy to psychicznej, czy roz- wojowej. Dzieci chętniej naśladują zachowania „nietypowe", gdyż zwykle osobom „nietypowym" poświęca się więcej uwagi, a dzieci, jak to dzieci, chcą pozostawać w centrum zainteresowania dorosłych. Wchodząc w życie rozpoczynamy proces nabywania (uczenia się) Fazy rozwojowe ________________________79 wiedzy i umiejętności, które mają nam być przydatne w codziennym życiu. Pamiętać jednak należy, że owe sposoby i umiejętności nabyte w dzieciństwie nie są w stanie pomóc w uwolnieniu się od sposobów przeżywania realizujących stare intencje i od samych intencji. Tu potrzebne jest inne podejście: bardziej świadome, mniej rutynowe. Jest ono możliwe dzięki opanowaniu sztuki medytacji. Na wcieloną Jaźń (tę boską cząstkę w nas) nakładają się kolejne powłoki osobowości. Oto najważniejsze z nich: Niemowlę (do 2 lat) jest najbliżej połączone z Jaźnią, choć czując się bezradne i nieświadome swej boskości, jest zachłanne na wszelkie informacje z zewnątrz. Owa zachłanność przejawia się przede wszyst- kim jako telepatyczne „podłączanie się" pod dorosłych bądź starsze rodzeństwo. Dzięki temu umysł dziecka jest „kodowany" w gotowe wzorce myślenia, reagowania i odczuwania, przejęte od otaczających go ludzi. U dziecka (od ok. 2 do ok. 6 lat) energia miłości objawia się jako radość i ujawnia szczególnie w formie zabawy. Na warstwę niemow- lęcia, która cały czas jest aktywna, nakłada się druga warstwa osobowości: faza dziecka. Tu następuje kodowanie podświadomości głównie przez naśladownictwo. Chłopiec (lub dziewczynka), to faza rozwoju osobowości, na- kładająca się na poprzednie. Wtedy chętnie podejmuje się zadań, przez które się rozwija i dąży do przebywania z rówieśnikami. W tym okresie istnieje tendencja do „dostosowywania" się do „znaczących" rówieś- ników. Młodzieniec (panna), to czwarta warstwa osobowości, (od 12 do 20 roku życia), dla której właściwe są reakcje silnie związane z emocjami, m. in. romantyczne uniesienia, krytycyzm czy bunt, oraz inne właściwe dla mniej lub bardziej udanych prób samookreślenia się. Tu rozwija się sfera emocjonalna. Dorosły - to faza, w której ok. 20 roku życia pojawia się odpowiedzialność za podjęte wybory. W wyniku nałożenia się różnych faz rozwojowych w podświado- mym umyśle każdego z nas tkwi względnie spójny system uczuć i wzorców zachowania, który przejawia się na trzech poziomach: ł) Rodzic - Naśladownictwo wzorców rodzicielskich (i innych). Rodzic, który się „w nas" odzywa, wskazuje to, co wolno, a czego nie, bo ... NIE i tyle! Zasady Rodzica nie muszą być logiczne, za to muszą być przestrzegane! 80_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING 2) Dorosły przejawia się autonomicznie, trzeźwo ocenia fakty. Prowa- dzi to do względnie „obiektywnej oceny rzeczywistości", ale... z uprze- dzeniami przejętymi od innych dorosłych, z całą presją „normalnego" otoczenia. 3) Dziecko - stany utrwalone we wczesnym dzieciństwie, archaiczny, emogonalny stan ego, ukazuje „humory", uległość, bunt, ekspresję. W tej gmatwaninie odgrywanych ról najczęściej zbyt mało miejsca pozostaje dla naszej prawdziwej natury, dla prawdziwego JA. Często nasze oczekiwania zawierają mnóstwo sprzecznych lub negatywnych wyobrażeń, które uniemożliwiają nam efektywne funkc- jonowanie w świecie. Wobec tego niezwykle ważne okazuje się zdefiniowanie, co dla ciebie jest ważne, co mniej ważne, co tylko wydawało się ważne, a okazuje się bez wartości. Pomoże ci w tym odreagowanie presji cudzych definicji celów i wzorców dotyczących jakości życia czy związków. Jeśli zaczniesz traktować życie, jako radosną zabawę, jako szansę spełnienia najpiękniejszych marzeń, możesz sobie wykreować i pełnię bogactwa materialnego i doskonały związek, na jaki naprawdę zasługujesz. Życie daje nam taką szansę, choć każdy z poziomów rozwojowych jest aktywnie obecny w naszych umysłach, szczególnie wtedy, gdy mamy podejmować nowe decyzje. Każdy z nich „chce" pokazać, jaki jest ważny i cenny. Zauważamy wtedy jednak pomiesza- nie, niezdecydowanie lub niezborność, a nie obecność tych warstw. Aby je rozpoznać, musimy być bardzo świadomi tego, co się kryje w naszych umysłach i bacznie siebie obserwować bez potępiania i kontrolowania. Tylko przy poczuciu bezpieczeństwa jesteś w stanie poznać swój umysł. Samopoznanie jest korzystne, gdyż tak naprawdę, każdy z nas jest czystą przestrzenią wszechmożliwości, energią miłości, energią życia, Jaźnią, pełnią doskonałości. Ale... wzorce emocji i wyobrażeń przejęte podczas procesu rozwoju przesłaniają nam prawdę o nas. Przesłaniają ją z wielką siłą, która bazuje na dziecięcym poczuciu zagrożenia, bezradności i słabości. Dziecko bowiem nie jest świadome swej Jaźni, choć ma wyraźne przebłyski pochodzącej z owej sfery genialności. Nie potrafiąc wartościować zdaje się na opinie starszych osób i w ten sposób otępia swą intuicję i zakłamuje się, jakoby nie było doskonałe. A przecież dziecko wydaje się rodzicom całkiem niedoskonałe. Często wywierają na nie nawet presję oczeki- wań, że będzie chorowało czy sprawiało kłopoty. A ono tylko odpowiada na prowokage rodziców. Przecież ich oczekiwania wydają Stany prenatalne, szok porodowy...____________________81 mu się doskonałe lub jedynie możliwe. W ten sposób w procesie wychowania dochodzi do odcięcia młodego człowieka od źródeł jego istnienia, od jego prawdziwej Jaźni. Właśnie tak! To nie rodzice są źródłem twego istnienia, tylko boska miłość z całą towarzyszącą jej doskonałością. Akceptacja jej gwarantuje pełnię zdrowia i wolności. Kiedy zrozumiesz, jak wiele bzdur, ograniczeń i innych negatyw- ności wpoili ci rodzice „dla twojego dobra", wtedy zauważysz, że byli oni tylko wykonawcami programu, z jakim przyszedłeś na ten świat (podobnie jego wykonawcami byli nasi nauczyciele i koledzy). Z czasem, gdy dzieci rozwijają podatność na negatywności, odnawiają sobie coraz więcej złogów emocjonalnych - negatywnych wzorców przeżywania. To przejaw negatywnej karmy, nieczystych intencji wobec siebie (u niektórych dzieci takiej podatności prawie nie ma!). Pierwotnie dobrze widoczna ekspresja miłości najczęściej zostaje przyćmiona przez wzorce emocji i zachowań dominujące w otoczeniu. Owe wyuczone „strategie postępowania" mają służyć jak najspraw- niejszemu funkcjonowaniu w otaczającym świecie. Jednak realnie są najczęstszą przyczyną niepowodzeń w życiu i na ścieżce duchowego rozwoju. Z tego powodu warto się od nich pouwalniać. To, co wyuczone, najczęściej jest sprzeczne z rzeczywistością. Kiedy brak nam świadomości, że jesteśmy Jaźnią, stanem szczęśliwo- ści, staje się to przyczyną stanu poza szczęśliwością. Gdy myśli o sobie są zgodne z rzeczywistością, wtedy człowiek utożsamia się z Jaźnią i nie są mu potrzebne żadne osoby czy okoliczności mające przekonać go o własnej ważności czy osobności. Nie wszystkie dzieci tracą do końca swą spontaniczność i intuicyj- ny kontakt z Wyższą Istotą. Czasem jest to wynikiem właściwych oddziaływań wychowawczych, czasem determinacji związanej z inten- cją dążenia do doskonałości. Gdy tacy ludzie zaczynają świadomie rozwijać się, nie muszą tak wiele z siebie „zrzucać". Stany prenatalne, szok porodowy i ich wpływ na nasze życie Nasza pamięć kodowała się już od momentu, kiedy jako ciała astralne krążyliśmy i wybieraliśmy sobie pewnych ludzi na swoich 82 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING rodziców. Owo kodowanie nasiliło się, od chwili poczęcia astralnego. Do odreagowania nadają się przede wszystkim pochodzące stąd wzorce niepewności (czy dobrze wybiorę) i zniecierpliwienia. Warto odreagować wibracyjne pokrewieństwo wobec upatrzonego ojca i kandydatki na idealną mamę, (wtedy puszcza presja pożądania i uzależnienia). Można też spróbować odkodować zachłanność na wibracje i podniecenie, jakie towarzyszyły poczęciu. To pomaga uwolnić się od pociągu do podobnych osobników. W łonie mamy zarodek pływa sobie kilkanaście dni i szuka punktu zaczepienia. Z tego okresu mogą pochodzić wzorce pustki i lęku przed przestrzenią, oraz poczucie zagrożenia brakiem punktu zaczepienia (odniesienia). Konieczny do rozwoju płodu mechanizm zaczepienia się o ściankę macicy daje złudzenie, że poczucie bezpieczeństwa zależy od możliwości zaczepienia się o coś albo o kogoś. Poczętemu dziecku wydaje się to warunkiem przetrwania, przeżycia, w związku z czym niektórzy funkcjonują w kontaktach społecznych jak płód w łonie. U niektórych osób manifestuje4 się silna tendencja do „podczepiania się" pod rodziców, autorytety lub partnerów. Im trudniej było się zaczepić, tym większa panika, i silniejsza dążność, by wczepić się jak najszybciej i przylgnąć do czegokolwiek. Jeśli organizm matki bronił się przed taką ingerencją, pozostały psychiczne ślady walki o prze- trwanie związane z głębokim poczuciem zranienia, odrzucenia i wręcz fizycznego bólu na samą myśl, że ktoś znów mógłby nas odrzucić. Obrona matki jest tym silniejsza, im bardziej negatywny ma ona stosunek do rodzenia czy posiadania dzieci. Na to mogą się nakładać presje otoczenia, szczególnie wtedy, gdy dziecko jest ze związku pozamałżeńskiego. Szczególnie dotkliwie odbija się konflikt serologiczny, gdyż w ta- kim wypadku organizm matki odrzuca płód z wielką siłą przy użyciu wyładowań energetycznych. Warto pamiętać, że za poczuciem: „Nikt mnie nie chce, jestem odrzucany i katowany psychicznie przez ludzi (kobiety)" kryje się właśnie często ślad walki z odrzucającym łonem mamy o zakorzenienie się zarodka. Odrzucanie płodu przez łono powoduje też poczucie niestabilności w życiu i niepewności jutra. Jeśli ten wzorzec oddziaływań łona mamy przedłuża się, wówczas wyob- rażenia o życiu mogą być tragiczne, a samo życie okazuje się walką (czasem nawet bezwzględną) o przetrwanie, o miłość czy nawet o jedzenie. Stany prenatalne, szok porodowy... 83 Wreszcie, po stoczonej walce i w wyniku uporu, udało się wczepić w macicę. A efekt? Człowiek ten walczy o „swoje miejsce" w życiu czy społeczności, a gdy je osiągnie, chce odpocząć. Lecz jego odpoczynek jest pełen nieprzytomnego napięcia, bólu i wysiłku. Wczepiony w macicę zarodek jest narażony na nowe źródło agresji z zewnątrz: przez pępowinę wraz z pokarmem docierają do płodu trucizny bądź produkty przemiany materii. Płód broni się przed tym, co w efekcie wywołuje reakcję obronną na przyjmowanie. Im częściej przez pępowinę płynie trucizna, tym większe zamknięcie, tym większy opór przed przyjmowaniem czegokolwiek z otoczenia. Może on przybierać nawet formę paniki. W późniejszym życiu owocuje to nieufnością wobec ludzi, niechęcią do tego, co oferują i pełnym napięcia oczekiwaniem na przykre doznania w procesie wymiany lub podczas zbliżenia. To wszystko powinno stanowić treść sesji prenatal- nych, aczkolwiek trzeba przyznać, że nie od razu pojawia się zdolność rozpoznania wszystkich z owych wzorców. Należy więc traktować terapię prenatalną jako proces. Doczepiony do ścianek macicy płód koduje sobie reakcję rodziców na fakt, że opóźnia się miesiączka mamy z towarzyszącymi im wzorcami napięcia i niepewności rodziców, co może być tego po- wodem? Ważne jest przypomnienie sobie reakcji rodziców na wiadomość, że będą mieli dziecko. Mama dowiedziawszy się, że jest w ciąży reaguje w specyficzny sposób. Okazuje się, że później w ten sam sposób reagujemy, gdy mają zajść w naszym życiu ważne wydarzenia. Reakcja ojca na informacje o ciąży powoduje, że w momencie podejmowania ważnych dla nas decyzji przyciągamy do siebie ludzi, którzy reagują na nas właśnie tak, jak on. Odreagowanie tych wzorców przynosi ogromną ulgę. Wydaje się, jakby spadła z nas presja cudzych niesamowitych oczekiwań i wyma- gań. Pozostaje jeszcze jedna niespodzianka: mama w swoisty, niein- telektualny, za to bardzo emocjonalny sposób zareagowała na reakcję taty. Przejęta od niej w tamtej chwili reakqa staje się charakterystycz- na w naszym podejściu do ludzi, którzy podobnie jak ojciec reagują na nasze ważne decyzje. Owa reakcja może być dla nas źródłem niesamowitych nieporozumień. Są one różnorodne, a czasem wręcz paranoidalne. Jeśli dziecko było niechciane, do odkodowania pozostaje głębokie poczucie winy za to, że jest oraz przekonanie, że jest niepotrzebne, że 84_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING ten świat go nie chce. Ważne jest odreagowanie zakodowanego wówczas lęku przed rodzicami i ich odrzucającymi reakcjami. Do odreagowania może być również poczucie wzajemnej wściekło- ści rodziców na siebie za to, że nie uważali i obciążająca presja wobec dziecka, że gdyby nie ono, czuliby się szczęśliwi i wolni. Jeśli rodzice pili alkohol, możemy mieć zakodowane wzorce otumanienia, nieprzytomności oraz zatrucia alkoholem. Zdarzało mi się odreagowywać żal poczętego dziecka, że tak „świetnie" się to wszystko zaczynało, a później już nigdy się nie upili. Od odurzających się rodziców przejmuje się również przekonanie, że najlepszym sposobem na rozwiązywanie problemów jest ucieczka od nich w alkohol lub narkotyki. Gdy tata lub mama palili papierosy, dochodzą do odreagowania jeszcze wzorce poczucia zduszenia i za- trucia dymem lub nikotyną w łonie mamy. Możemy mieć do odreagowania różnorodne wzorce złości mamy skierowanej do nas np.: że brzydko wygląda z takim brzuchem, że jest znudzona, zmęczona i zniechęcona ciążą. Im bliżej rozwiązania, tym większe napięcie w rodzinie: kiedy to nastąpi i kim będę, chłopcem czy dziewczynką. Tutaj mogło się zakraść poczucie winy z tego powodu, że nie spełniłem oczekiwań dotyczących mojej płci. Od rodziców i otoczenia można mieć przejęte presje oczekiwań: czy będziemy zdrowi, czy kalecy, jaki będziemy mieli charakter, do kogo będziemy podobni: do ojca czy do matki, itp. I podobnie, jak w przypadku płci, możemy mieć pochodzące z tego okresu poczucie winy, że nie spełniamy oczekiwań, lub że nie udało nam się spełnić sprzecznych oczekiwań wszystkich naraz. Im więcej uda ci się odreagować sprzecznych oczekiwań i presji, tym głębsze stanie się twoje poczucie uwolnienia i niewinności, tym mniejsze skołowanie. Warto uświadomić sobie, jakie dominujące podczas ciąży emocje zostały przejęte od mamy podczas pobytu w jej łonie. Mają one charakterystyczne wibracje, na których zbudowałaś swój stosunek do świata i swoją samoocenę. Twej podświadomości owa baza wydaje się solidną, nienaruszalną i jedyną możliwą, gdyż Twój umysł nie poznał i nie doświadczył prawie nigdy czegoś bardziej trwałego i niezmien- nego. To wrażenie zmienia się, choć opornie, w wyniku medytacji. Jest ono iluzją na temat świata i ciebie przejętą telepatycznie od mamy i zakodowaną w podświadomości jako względnie stała i podstawowa Stany prenatalne, szok porodowy... ___ ___ 85 struktura energetyczna (emocjonalna). Nie tak łatwo się od niej uwolnić, a uwalniając się od niej ma się wrażenie, jakby traciło się grunt pod nogami, jakby traciło się wszystko. Przecież całe ego opiera się na tym. A jednak wtedy zyskuje się większą otwartość na Boga, na miłość, choć trzeba przejść przez okres pomieszania, podczas którego czasem traci się orientację. Jednak im bardziej ugruntowana świado- mość boskiej wibracji, tym łatwiej zaakceptować zmianę fundamentu, na którym buduje się swoje życie i swoją duchową ścieżkę. Wizualizacja wprowadzająca do sesji prenatalnej: Jestem zrelaksowany. Czuję się świetnie i przyjemnie. Teraz za- uważam wejście do jaskini. Spokojnie i bezpiecznie mogę wejść do jej środka. Jest mila i przyjemna, ciepia. Dotykam ścian i zauważam, że są one elastyczne, poddają się naciskom. Wchodzę glębiej. Zauważam, że w środku jest jeziorko, w którym mam ochotę się wykąpać. Teraz pływam w jaskiniowym jeziorku i zauważam, że znajduję się tak naprawdę w lonie mojej mamy. A oto fragment sesji, która uświadamia powody wyboru dla siebie takich rodziców: Gdy odliczę od trzech do zera, przypomnę sobie, jak znalazłem się w łonie mamy i uświadomię sobie, co mnie tam ściągnęło 3,2,1,0, już. A teraz przypomnę sobie, jakie wówczas podjąłem decyzje i uwolnię się od nich na zawsze. 3, 2, l, O, już. Teraz wrócę pamięcią jeszcze dalej i przypomnę sobie, kiedy wybrałem tę osobę na moją mamę. Uświadomię sobie, co w niej było dla mnie tak ważnego i pociągającego i.... A teraz przypomnę sobie, kiedy uwierzyłem, że ta osoba jest dla mnie szczególnie ważna lub cenna i... Teraz przypomnę sobie najważniejsze decyzje, jakie podjąłem wobec tej osoby i... Teraz przypomnę sobie najważniejsze zobowiązania i praktyki, o jakich miała mi przypominać ta osoba i ... Podobnie można sobie przypominać motywację wyboru ojca lub też innej ważnej osoby. Czasem ważne okazuje odreagowanie moty- wacji wyboru osób, które były rodzicami w niektórych ważnych, a silnie obciążających wcieleniach (szczególnie pociągu do nich). Podczas sesji prenatalnych można odreagować znacznie więcej, np. uwolnić się od wszelkich wzorców chorób i emocji przejętych telepatycznie od matki. Warto również uświadomić sobie, co zostało od niej przejęte wraz z pokarmem. Mogą to być wzorce zatrucia, albo 86_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING nawet i pożądania trujących potraw spożywanych przez matkę, na które nakłada się odruch obrony przed trucizną całkiem normalny u poczętego dziecka U niektórych dzieci, w wyniku stresów matki lub obciążeń decyzjami z poprzednich wcieleń, pojawia się opór przed porodem. Warto je poznać, gdyż wszelkie powody, dla których nie chciałeś się urodzić, sprawiają, że nie chcesz żyć i uniemożliwiają ci odczuwanie radości życia. Od chwili pojawienia się pierwszych bólów porodowych dziecko przejmuje szok i lęk matki, co w późniejszym życiu pociąga taką samą rekcję na ból, jak u niej. Do odreagowania jest również poczucie winy z tego powodu, że przez poród mama tyle się nacierpiała. Przejście przez drogi rodne pozostawia po sobie poczucie ciasnoty i oślizgłości. Zmasowana presja oczekiwań mamy i lekarzy na narodziny może nas później dopingować do pośpiechu lub też buntu i oporu. Wyjście na świat na pewno jest szokiem, gdyż dziecko znajduje się w nowym, nieznanym, agresywnym otoczeniu i po raz pierwszy samo zaczyna oddychać. W skutek odebrania dziecka od mamy pojawia się poczucie zagrożenia i osamotnienia. Owocuje ono w późniejszym życiu, gdy chcemy się rozstać z mamą. W wyniku ustalonego wówczas przywią- zania i uzależnienia, a także doznanego lęku, przychodzi nam to z trudem. Wizualizacja przygotowująca do bezpiecznego przejścia sesji po- rodowej (należy ją wykonywać co najmniej przez kilkanaście dni): Znajduję się w ciemnej jaskini. Czuję się tu milo i bezpiecznie. Ścianki jaskini są podatne na nacisk,'miękkie, cieple. Czuję się jednak trochę ograniczony, gdyż wypełniam już cala przestrzeń ciemnej groty. I oto zauważam w jednym miejscu dochodzące z zewnątrz światło. Jego źródło znajduje się na zewnątrz długiego korytarza. Postanawiam się wydostać z jaskini w kierunku światła. Zauważam, że korytarz staje się coraz szerszy, a jego opór ustępuje przed moim delikatnym naciskiem. Bez wysiłku zbliżam się do światła, do wyjścia z jaskini. I oto zauważam, że już wyciągnąłem głowę, teraz bez oporu wyciągam tułów i nóżki. Zauważam, że tu, gdzie jest światło, jest również miło, przyjemnie i bezpiecznie. Zauważam uśmiechnięte twarze ludzi wokół siebie. Mówią coś do mnie z życzliwością. Zaczynam słyszeć ich głos: „To cudownie, że jesteś. Cieszymy się, że znalazłeś się wśród nas, kochamy cię". Widzę, jak z życzliwością wyciągają się do mnie dłonie, jak mnie obejmują. Czuję się w nich bezpiecznie i przyjemnie. I znów słyszę słowa skierowane Samopoznanie 87 do mnie:,,Cieszymy się, że jesteś wśródnas, kochamy cię. Świat wita cię z radością. Ten świat to najlepsze miejsce dla ciebie. Jesteś tu bezpieczny, jesteś tu mile widzianym gościem". Teraz wyraźnie czuję, że podtrzymują mnie ogromne, ciepłe, mile i przyjemne dłonie. Zauważam, że są to dłonie Boga. Słyszę Jego głos: „Cieszę się, że tu jesteś. Kocham cię. Jesteś moim dziedzicem. Jesteś dziedzicem całego mojego bogactwa. Jesteś ukochanym dzieckiem Boga - twego Stwórcy. Jesteś stworzony na obraz i podobieństwo twego Boga-Ojca. Jesteś tu po to, by odkryć swoją boską doskonałość i urzeczywistnić ją w tym ciele, w tym życiu. Możesz zawsze liczyć na moje wsparcie, na moją ochronę i opiekę nad tobą. Możesz zawsze liczyć na boże błogosławieństwa i dary. Jesteś ich godny, ponieważ jesteś ukochanym dzieckiem Boga. Kocham cię". Samopoznanie Kiedyś zaprosiłem do współpracy koleżankę, która miała po- prowadzić zajęcia na temat seksu. Ogłosiliśmy, że jest to trening dla zaawansowanych, z tego powodu, że podczas takich zajęć uwalniają się silne emocje, z którymi naprawdę trzeba umieć pracować, a to osiąga się tylko dzięki doświadczeniu zdobywanemu podczas sesji. Na zajęcia ściągnęło wielu „zaawansowanych", choć nie wiadomo nam do dziś, w jakim zakresie. Jedno rzucało się w oczy: mieli bardzo niską samoocenę i „niezły bajer". Większość z nich nigdy nie doceni takich metod, które umożliwiają samopoznanie i odkłamanie się. Aby skutecznie korzystać z regresingu, trzeba mieć wysoką samoocenę lub choćby intencję podniesienia jej. Wielu nie traktuje tego wskazania poważnie. Przychodzą z ciekawości, by odbyć podróż do poprzednich wcieleń lub z przekonaniem, że są już zaawansowani i doskonali, więc w ich umysłach nie ma już negatywności. Chcą to udowadniać innym i... albo zmieniają swój stosunek do regresingu i zaczynają z niego korzystać, albo już nigdy nie trafią na sesję, będąc przekonani, że dostali dokładnie nie to, o co im chodziło. Jeśli w twym umyśle istnieje sprzeczność między poglądami podświadomości, a twymi świadomymi dążeniami, to wtedy zawsze zwycięży podświadomość. Gdybyś więc zrezygnował z poznania 88_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING i z analizy negatywności przechowywanych w twej podświadomej pamięci, straciłbyś rozeznanie i nie wiedział, nad czym masz pracować. Przeszłości, do której odnosi się twoja samoocena już nie ma, a ty ciągle zbierasz to, co posiałeś. Przyznaj, że teraz twoje motywacje są już inne, więc nie pora na powtarzanie błędów przeszłości i na obwinianie się za te błędy. Samorealizacja polega na odkrywaniu w sobie coraz pełniejszej doskonałości i na wcielaniu jej w życie codzienne. To, co doskonałe, ma subtelne wibracje, bardzo lekkie i świetliste. Nastawiając się na miłość zaczynasz czuć je coraz głębiej i pełniej. W pewnym momencie poczujesz się nimi w pełni przepojony. I wówczas okaże się, że takie emocje jak lęk, gniew, zazdrość czy nienawiść nie mają w twym umyśle miejsca, w którym mogłyby się zakorzenić, do którego mogłyby przylgnąć. Warto, żebyś poznał motywacje schowane w twej podświadomej pamięci. Twoje stare motywacje nie są już twymi obecnymi, ale podświadomość może ciągle wierzyć w ich atrakcyjność lub wyższość. Jeśli je poznasz, przestaną sprawiać ci kłopoty i nie popełnisz już więcej starych błędów z powodu starych motywacji. Przykładowe tematy do sesji: - Przypomnisz sobie, kiedy zaczęło ci się wydawać, że nadal nie masz innych możliwości wyboru? - Zobaczysz z jakichś przyczyn uznałeś kiedyś wyższość ograniczenia nad wolnością i narzuciłeś je sobie. - Przypomnisz sobie wszelkie motywacje (intencje), dla których wykreowałeś sobie taki ograniczający cię obraz świata, w którym nie ma miejsca dla twej inwencyjności. -Dotrzesz do pierwotnych przy czyn, kiedy wytworzyłeś w swym umyśle ten obraz rzeczywistości, zgodnie z którym żyjesz nieefektywnie i niesa- tysfakcjonująco. - przypomnisz sobie motywacje, dla których wykreowałeś sobie taką rzeczywistość, jaka cisie nie podoba, a wtedy uwolnisz się od brzemienia przeszłości. Jeśli twoje wspomnienia są bolesne, to warto dotrzeć do korzeni bólu nawet za cenę chwilowego nasilenia się bólu, bowiem korzeniem bólu jest zakłamanie. Jeśli w przeszłości motywacją była dla ciebie głupota, nie wahaj się nazwać jej głupotą. Jakże bardzo trzeba szanować siebie, by przestać się potępiać za przeszłość! Kochaj siebie, ponieważ jesteś, ponieważ Co począć z osobowością? 89 potrafisz kochać. Kochaj siebie pomimo przeszłości. Patrz na siebie i swoją przeszłość z miłością, przebaczeniem i wyrozumiałością, a wtedy przestanie ona być dla ciebie ciężarem. Jeśli czujesz niechęć do swej przeszłości, wykorzystaj ją twórczo: przyznaj, że z różnych przyczyn wykreowałeś sobie coś, czego nie lubisz. Dzięki temu będziesz mógł spróbować wykreować sobie coś znacznie korzystniejszego. Badaj swój umysł, a przekonasz się, że niektóre pozytywne zmiany zajdą w nim samoczynnie, podczas samego badania. Przyznaj się do swoich błędnych poglądów i destrukcyjnych działań. Spróbuj dostrzec to wszystko, co stanowi obciążenie. Gdy nie dostrzegasz przeszkody, nie możesz jej ani usunąć, ani ominąć. Po prostu włazisz na nią, zamiast znaleźć korzystniejszą i lepszą drogę. A więc postrzeżenie przeszkody umożliwia ominięcie jej. Gdy nie jesteś zadowolony z tego, co dotychczas dzieje się w twoim życiu, zawsze możesz sprawić, by było lepiej. Strzeż się jednak pielęgnowania niezadowolenia po to, by przymuszać się do zmian. Gdy poznasz i określisz swoje problemy, możesz ułożyć najlepsze afirmacje na ważne dla ciebie tematy. I to zapewni ci realne sukcesy. Wiedz, że jest pewna masa krytyczna negatywności, którą uwalnia się wielkim wysiłkiem. Później jest już znacznie łatwiej. Można sobie pomóc w procesie uwalniania afirmując łatwość pozytywnej przemia- ny. Wszystkie niekorzystne mechanizmy i struktury funkcjonowania można zmienić, a warunkiem jest poznanie ich i odkrycie czegoś lepszego. Odkrywając to lepsze warto korzystać z intuicyjnej, ducho- wej inspiracji. Problemy najlepiej rozwiązywać podnosząc jakość swego życia i myślenia, zamiast udawać, że już jest najwyższa. Przedstawiona tu droga postępowania wydaje się paradoksalna dla myślenia przepojonego obsesją na punkcie grzeszności człowieka i opętującej mocy szatana. Jednak faktem jest, że wszystkie przeciwno- ści i kłopoty, wraz z ich energią możesz zmienić na swoje dobro i dobro innych. Do tego wystarcza poddać się uwalniającej mocy prawdy i miłości. Co począć z osobowością? (Przypadek L9) Puściłem presję, że trzeba bardzo uważać, co mówią o mnie ludzie i czuję się z tym dobrze i bezpiecznie tu, gdzie jestem iż tym, co robię. Teraz jest mi to obojętne. 90 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Nawet w najbardziej tolerancyjnym społeczeństwie można nau- czyć się nietolerancji. Antidotum na niechęć jest całkowite przebacze- nie sobie i wszystkim, pokochanie i szanowanie wszystkich, łącznie z sobą. Najtrwalszymi z negatywnych wzorców osobowości są te, które zostały wprowadzone w wyniku stosowania hipnoz i niektórych narkotyków. Prawie równie silnymi są kody telepatyczne wynikające z powtarzalności wzorców dominujących presji i emocji, z którymi stykamy się od chwili poczęcia. A najtrudniejszym do uwolnienia jest zbiór wszystkich wyobrażeń o sobie, czyli nasze ego. Jest ono produktem, w którym udział ma wielu „współtwórców". Mówiąc językiem cybernetyki, człowiek jest nie tylko układem samosterownym (czyli dążącym samoczynnie do równowagi), ale i samoprogramującym się. Dzięki tej zdolności, może pozostawać dość długo w stanie niezrównoważenia, musi jednak pamiętać, że ponosi jego skutki. Są nimi napięcia, zmęczenie czy podatność na choroby. Wielu szarpie się z sobą, by się udoskonalić. A przecież każdy z nas jest doskonały, lecz najczęściej sobie tego nie uświadamia. Stąd biorą się próby i wysiłki, by stać się doskonałymi na miarę wyobrażeń naszych rodziców o doskonałości. Jeśli nie możesz wytrzymać sam z sobą, to wiedz, że sam sobie stworzyłeś obraz siebie, który tak cię drażni. Inni mieli też w tym swój skromny udział, ale przyjmowałeś od nich tylko to, na co byłeś otwarty, wręcz zachłanny. Nie zawsze dawali ci właśnie to, do czego ich prowokowałeś, czego oczekiwałeś. Kiedy dawali ci coś innego, nie przyjmowałeś tego. A przecież mogło być to coś o wiele lepszego. Wiedz, że masz możliwość to zmienić. Może nie od razu, ale warto wykonać pierwsze kroki we właściwym kierunku. Sam, z bożą pomocą, jesteś władny powrócić do świadomości swej boskości. Ty wykonasz jeden krok, a boskość zbliży się do ciebie o dwa czy trzy. Wymaga to konsekwencji w myśleniu i działaniu, a przede wszystkim uczciwości wobec siebie i otoczenia. Być może będzie ci potrzeba wiele pracy nad sobą. Uświadom sobie prawdę, która brzmi: jesteś obrazem i podobieństwem Boga, więc przestań wreszcie myśleć o sobie negatyw- nie, a skoncentruj się na pozytywach. To najskuteczniejsza droga do doskonałości. Aby uświadomić sobie swą boskość, musisz poznać motywacje dla których jej zaprzeczyłeś i, być może, nadal zaprzeczasz. To niewątpliwie przykre i bolesne doświadczenie. Musisz jednak Co począć z osobowością?______________________91 poznać powody, dla których wykreowałeś się na karykaturę Boga lub Jego ofiarę itd. Być może tkwią one głęboko w twej podświadomości i wydają ci się teraz jedyną prawdą, jedyną świętością? Jeśli bardziej poważnie traktujesz siebie niż własne urojenia, powinieneś je poznać, żeby więcej ich nie powtarzać. Trzymanie się negatywnej samooceny jest jedną z najważniejszych przyczyn niepowodzeń. Jest też „sprzeniewierzaniem" danej nam mocy Boga. Odrzucając doskonałość, jaką obdarzył cię Bóg, od- rzucasz wszystkie Jego dary, łącznie z Jego mocą i Jego miłością. Poczucie winy i oczekiwanie kary bożej są właśnie formami sprzenie- wierzania się Bogu i Jego woli. Wielu ludzi tego nie rozumie i usiłuje coś od Boga wyjednać w zamian za udawanie skromności, czyli, w praktyce, za poniżanie się. Pełnego wyzwolenia i szczęścia możesz dostąpić, gdy otworzysz się z wdzięcznością na przyjmowanie łaski bożej, na którą nie trzeba „zasługiwać". Jeśli wyjdziesz poza swoje dziecięce wyobrażenia o sobie, uda ci się rozpoznać KIM jesteś naprawdę, uda ci się rozpoznać swą czystą, świetlistą, boską naturę, a wówczas będziesz w stanie wyrazić siebie prawdziwego. To nie ty musisz się zmienić. To twój sposób myślenia, widzenia i wyobrażania musi ulec zmianie. I nie warto się upierać, że ty prawdziwy, jesteś swoim myśleniem. Niewątpliwie masz teraz świadomość, że jesteś osobą. Osobowość jest zespołem względnie stałych wyobrażeń o sobie, wyobrażeń, z którymi każdy się identyfikuje. Mogą one być ładne lub brzydkie, mądre lub głupie, mogą odzwierciedlać negatywny bądź pozytywny stosunek człowieka do siebie i do świata. W każdym jednak wypadku są tylko wyobrażeniami, które z rzeczywistością mają niewiele wspól- nego. Można by powiedzieć, że osobowość jest zespołem sposobów przejawiania się w świecie i w życiu. Stanowi zespół wyobrażeń danego człowieka o sobie, które są dość złożone i zwykle wewnętrzne sprzeczne. Jestem zwolennikiem rozbijania go „na raty", gdyż jako całość stanowi zbyt skondensowaną i względnie trwałą konstrukcję. Wszystko, co prowadzi do stworzenia nowej konstrukcji pozytyw- nych wyobrażeń o sobie, jest korzystne i przynosi namacalne pozytyw- ne efekty w codziennym życiu. Po pewnym czasie skutkiem prawid- łowo przebiegającego przeprogramowania wyobrażeń o sobie czło- wiek otwiera się na boską świadomość, a miejsce jego wyobrażeń w samoocenie zajmuje samowiedza o swej prawdziwej doskonałości, 92 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING o swej boskiej nieograniczoności. Nie można jej w pełni zaakceptować i urzeczywistnić, dopóki podświadomość przechowuje negatywne wyobrażenia o Bogu, miłości i o duchowości. Mimo to zachęcam cię: ufaj swojej intuicji. Niech wszystkie twoje myśli, uczucia i słowa wychodzą z serca i zawsze będą czyste. Działanie z miłością to działanie spontaniczne, bez jakiejkolwiek rezygnagi z siebie, ze swojego szczęścia i doskonałości. Możesz tego teraz nie czuć, nie rozpoznawać, ale przyjdzie chwila, kiedy poczujesz tę prawdę całą swoją istotą, kiedy stanie się ona dla ciebie oczywista. Właściwy program na życie Na pozytywne nastawienie oprócz myśli składają się i pozytywne uczucia, i wyobrażenia, i mechanizmy zachowań. Pozytywne na- stawienie jest ich spójną strukturą. Zdrowy stosunek do siebie i swych osiągnięć polega na tym, żeby być zadowolonym z dotychczasowych osiągnięć, a jednocześnie otwierać się na coś jeszcze lepszego. Często jednak mimo wszystko borykamy się ze skutkami niewłaś- ciwych oddziaływań wychowawczych, z ograniczającymi przyzwycza- jeniami i nawykami. To nasz błędny program życiowy. Aby nie marnować czasu i energii powinniśmy każde przyzwyczajenie (czyli każdy stary program działania) zastąpić nowym, bardziej efektyw- nym. Chodzi o to, żeby ugruntować go w umyśle i strukturze działania. Gdy nasze nowe, pozytywne programy i strategie działania nie są ugruntowane, mamy często wrażenie, jakby inni ludzie przeszkadzali nam, jakby nam narzucali ich emocje, ich bałagan mentalny. Otocze- nie istotnie, wywiera taki wpływ na osoby nadwrażliwe. Nie ze złej woli. Podatność na wpływy i presje jest efektem automatycznie działającego mechanizmu dostrajania się do oczekiwań i wymagań otoczenia bazującego na zachłanności telepatycznej na cudze oceny i oczekiwania. Będzie on działał tak długo, dopóki nie przestaniesz czuć się zależny, od cudzych opinii, dopóki nie podniesiesz i nie ugruntujesz swej wysokiej samooceny. Właściwa samoocena, to twój indywidualny program, który umożliwia ci wygodne, dostatnie, bezpieczne, szczęśliwe, a przy tym harmonijne życie, niezależnie czy inni cię chwalą, czy ganią. Piramida złudzeń__________________________93 Twoja samoocena zależy tylko od ciebie. Jest nią suma wszystkich twoich wyobrażeń na twój temat. Twoim zadaniem jest zbudowanie takiego programu dla podświadomości, który będzie wewnętrznie niesprzeczny. Jeśli chciałbyś dla niego szukać inspiracji w przy- kładach, jakie dają poważane przez ciebie osoby, wpadniesz w pułapkę powierzchowności. Będziesz bowiem wszędzie spostrzegał konflikty interesów. Musisz dokonać innego zabiegu. Najpierw powinieneś przekonać się, że twój umysł ma twórczą moc, a ty możesz z niej korzystać dla dobra swego i innych istot. Gdy to przemedytujesz, zdasz sobie sprawę z faktu, że pozory mylą i spróbujesz patrzyć na siebie i świat „oczami Boga" w głębokiej medytacji. Wówczas spostrzeżesz, że świat nie rządzi się pomieszaniem, lecz harmonią, a pomieszanie jest tylko pozorne. Nie ma ono mocy sprawczej, więc nie warto się do niego dostosowywać. Warto się dostosować do boskiej mądrości i mocy, którą każdy z nas ma w sobie. SPRÓBUJ POMEDYTOWAĆ, ŻE BÓG JEST DLA CIEBIE PRZYKŁADEM DO NAŚLADOWANIA. A potem przeprogramuj wszystko, co ci się wydaje przeszkodą. Aby skutecznie radzić sobie z podświadomością, należy komplek- sowo podejść do negatywnych programów umysłu. Poza tym, trzeba pamiętać, że jedni mają otwartą strukturę podświadomości (wtedy łatwo o akceptagę wszystkiego, co nowe, ale trudno o ugruntowanie), a inni mają zamkniętą strukturę podświadomości (co prowadzi do silnych buntów i napięć wewnętrznych, ale też i do głębszej integracji). Piramida złudzeń Przemiany psychiczne pojawiają się niemal u wszystkich, którzy decydują się na regularne korzystanie z autopsychoterapii sięgającej do korzeni problemów. W przeważającej większości nie są od nich wolni również ci, którzy decydują się wyłącznie na uprawianie medytacji. Trudno bowiem spotkać człowieka, który byłby w pełni zharmonizowany wewnętrznie. Trzeba się więc zgodzić, że proces „oczyszczenia wewnętrznego", występuje u prawie wszystkich medy- tujących. Oczywiście, towarzyszy mu różne nasilenie objawów zewnęt- rznych i wewnętrznych. Tym bardziej należy pamiętać, że przemiany 94_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING zachodzące pod wpływem medytacji czy terapii regresywnych po- wodują konieczność dokonania przebudowy wewnętrznej. Regresing sięga głęboko do podświadomości. Z tego względu prowadzi do równie głębokich zmian w umyśle i w mechanizmach odczuwania czy myślenia. Z jednej strony metoda ta umożliwia uwolnienie się od wzorców chorobowych, z drugiej, prowadzi do silnej dezintegracji (rozbicia) osobowości. W porównaniu z innymi metoda- mi psychoterapeutycznymi owa dezintegracja może być znacznie głębsza i zazwyczaj taką bywa. Uwalnianie od ograniczających i nieefektywnych wzorców funkcjonowania odbywa się za cenę zapoznania się z nimi i z ich działaniem. Trzeba więc być gotowym na możliwość konfrontacji z bardzo bolesnymi lub głęboko przed samym sobą ukrywanymi wspomnieniami. Pół biedy, kiedy dociera się do tematów wstydliwych. Znacznie gorzej może być, jeśli nieprzygotowa- na osoba przypomni sobie zbrodnie, jakie sama popełniała. A przecież i takie przypadki się zdarzają. I to właśnie dlatego każdy, kto chce skorzystać z dobrodziejstw regresingu musi być gotowy stawić czoło nawet najbardziej przykrym wspomnieniom. W procesie regresingu lub stosowania innych silnych terapii zachodzi burzenie ustalonego obrazu siebie i świata. To dlatego tych metod boją się ludzie, którzy z wielkim trudem wykreowali sobie pożądany obraz samych siebie. Konfrontując się z podświadomością i obserwując funkcjonowanie poszczególnych wyobrażeń i mechaniz- mów zauważasz, że elementy, które składały się na wizję ciebie i świata nie dość, że nie pasują do siebie, to jeszcze utrudniają ci ważne dla ciebie działania. Coś ci nie wychodzi, więc szukasz sposobów po- radzenia sobie. Chcesz udoskonalić siebie lub swoją wiedzę, a tu dalej nie wychodzi. I wreszcie odkrywasz, że sedno twego problemu tkwi nie w tym, że jesteś niedoskonały, lecz w tym, że masz niedoskonałe lub wręcz nieprawdziwe wyobrażenia o sobie i o świecie. I, o dziwo, część z owych nieprawdziwych wyobrażeń ma solidne podstawy naukowe lub religijne. Tu niewątpliwie przeżyjesz szok, być może pierwszy, lecz nie ostatni. Po pewnym czasie ze zdziwieniem zauważysz, że nie musisz już robić tego, na czym ci tak bardzo zależało, że nie musisz potępiać siebie za to, że ci nie wychodziło. Odkryjesz, że doskonale potrafisz robić coś, czego bardzo pragnąłeś, choć nie miałeś śmiałości wyciąg- nąć po to ręki. To jest wspaniałe odkrycie. Może ono zaowocować pozytywnie, jeśli teraz skoncentrujesz swą uwagę na realizacji właśnie tego celu. Tego odkrycia nie warto zaprzepaścić. Trzeba przekonać Piramida złudzeń___________________________95 podświadomość, że naprawdę dasz sobie z tym radę, że podołasz i że potrafisz. Po jakimś czasie zauważysz, że ci to świetnie wychodzi. W trakcie rozpoznawania podświadomych przeszkód i uwalniania się od nich zmianom ulega nie tylko twoje wyobrażenie o twoich zdolnościach i pragnieniach. Przeobrażeniom ulega cały twój system wartości. Ulega on w pierwszej kolejności stopniowemu rozbiciu. To wywołuje niepokój, napięcia, pomieszanie, czasem nawet poczucie zagrożenia. Nie wolno się im poddać. Trzeba sobie z nimi radzić ugruntowując się w poczuciu bezpieczeństwa i pewności właściwego kierunku przemian. Na gruzach starego systemu wartości tworzy się nowy, taki, który dany człowiek jest w stanie zaakceptować. Pociąga on zmiany w osobowości. Zmiany te mogą przebiegać płynnie lub skokowo i dramatycznie. To zależy od struktury podświadomości. Co jakiś czas następuje wyburzenie fragmentu tej misternej konstrukcji, jaką jest ego. Bywa, że wyburzeniu ulegają fundamenty, na których ego jest zbudowane. Każde takie usuniecie zasłon świado- mości może wywoływać niepokój. Jednak najczęściej wyzwala na- dzieję lub entuzjazm. Podczas procesu odreagowywania dochodzi często do spontanicz- nego uwalniania energii miłości. Pojawia się ona ni stąd, ni z owad i nie da się kontrolować. Zamieszanie, które przy tym powstaje, wywołuje reakcje wynikające z konfrontacji dotychczasowego systemu wyob- rażeń z rozpoznaną rzeczywistością. Niełatwo zaakceptować, że to, co poznajemy w medytacji, jest bardziej prawdziwe od tego, do czego byliśmy przez wiele lat przyzwyczajeni. Jednak wyzwalana energia miłości działa na wyobrażenia, jak podmuch wiatru na piramidę ustawioną z kart. Miłość burzy wyobrażenia. A twój system wyob- rażeń wygląda jak piramida kart i podtrzymuje sam siebie. Każde uderzenie energii miłości, światła i prawdy rozbija go. Podświadome dążenie do równowagi usiłuje tę rozwaloną stertę wyobrażeń poskładać w trochę inny sposób, nie porzucając zbyt wielu składników, tak, by nie brakło psychicznej podpory, na której przecież każdy z nas zbudował swoje plany i wyobrażenia o życiu i o sobie. Umysł jest systemem samoregulującym się. Jednak nikt, dopóki się nie oświeci, nie jest świadomy wszystkich składników wpływających na jego „dobre" funkcjonowanie. „Dobre", czyli jako takie, do następnej wichury związanej z oczyszczaniem umysłu przez miłość i światło, przez intuicję. Kiedy znika opór przed przepływem energii miłości, 96_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING następuje końcowe wyzwolenie. W oczyszczonym umyśle nic nie jest w stanie wywołać zamętu. Kolejne konfrontacje z zawartością pod- świadomości zmniejszają ilość iluzji, mają więc znaczenie uwalniające. Przyswojone w wyniku praktykowania medytacji informacje okazują się coraz bardziej prawdziwe, coraz łatwiejsze do zaakceptowania. W wyniku uwalniania od przykrych wspomnień następuje redukcja napięć towarzyszących negatywnym wyobrażeniom i skojarzeniom. Dzięki temu przepływająca w ciele energia płynie coraz swobodniej. Kiedyś runie nie tylko piramida wyobrażeń. Kiedyś, podczas kolejnego podmuchu energii miłości, bezpiecznie runie nawet fundament, na którym bazuje ego. Rozwieje się i już więcej nie trzeba go będzie odbudowywać. Należy być gotowym na to, że podświadomość w przypadku uświadomienia sobie bezsensowności całego fundamentu, na którym zbudowany jest system wartości, wpadnie w panikę. Aby reakcja podświadomości nie była destruktywna, należy ją przygotować po- przez afirmacje bezpieczeństwa i medytacje na temat bożej ochrony, ufności i spontaniczności. Osoby odreagowujące podstawy, na których opierały system swoich wyobrażeń, przez pewien czas odczuwały pomieszanie. Było ono tym mniejsze, im solidniejsze przygotowanie im towarzyszyło. Generalnie rzecz ujmując, znacznie łatwiej odreagowanie znosiły te osoby, które miały za sobą długoletnią praktykę medytacyjną i po- stanowiły świadomie przejść poza zasłony oddzielające je od rzeczywi- stości. Na koniec pozostają do oczyszczenia podstawy, na których zbudowane było całe zakłamanie. Podstawy te są zazwyczaj najbar- dziej pomieszane i sprawiają wrażenie pozytywnych nastawień. Muszę przyznać, że nie lubię odreagowywać końcówek, gdyż kiedy trafia się na nie, podświadomość odczuwa zagrożenie, czuje się nieugrun- towana, zachwiana. Warto przy tym pamiętać, że na reakcję człowieka uwalniającego się od swoich ograniczeń w istotny sposób wpływa atmosfera mental- na, w jakiej przychodzi mu żyć i przebywać. Można zauważyć, że ludzie mieszkający w krajach zachodnich, którzy uwalniają się od poczucia ograniczeń i obowiązków, otwierają się na spontaniczne działanie, na więcej pracy twórczej. Zupełnie inaczej przy podobnym uwolnieniu reaguje większość ludzi związanych z kulturą wschodniej Europy. Ci na ogół popadają w zniechęcenie jakimkolwiek działaniem Piramida złudzeń__________________________97 na płaszczyźnie materialnej. Gdy z ich osobowości znika „bat" obowiązków i konieczności, nareszcie chcą poleniuchować lub pobun- tować się i uważają to za ogromne osiągniecie na duchowej ścieżce. SKĄD TE RÓŻNICE? Otóż atmosfera mentalna Zachodu jest przepojona wiarą w nieo- graniczone możliwości twórczej ekspresji. Z takim nastawieniem chce się działać i widać natychmiast płynące z tego korzyści. Na Wschodzie podobno „nie można nic" lub „nic nie warto robić". Podobno „tu się z niczym nie da przebić" itd. itp. Taka atmosfera nie zachęca do podejmowania działań, lecz do rezygnacji, która, , jak widać", się opłaca. I tu pojawia się konieczność przekonania podświadomości o przy- jemności płynącej z pracy i działania. Pierwsze, stopniowo narastające efekty praktykowania regresingu nie zawsze są podobne do skutków uprawiania medytacji. Tym niemniej, korzystający z regresingu, podobnie jak medytujący stają przed wyzwaniem, jakim jest stworzenie nowego systemu równowagi wewnętrznej. W trakcie „terapii regresywnej" wracają na jakiś czas stare, niekiedy dawno zapomniane postawy i emocje. Niektóre z nich mogą szokować w zestawieniu ze światopoglądem wykonujących praktykę osób. Podobny proces zachodzi również podczas systematycznie praktykowanych medytagi. W tym konflikcie ideologicznym należy zaakceptować autentyczność wspomnień! Nawet za cenę rozstania się z głęboko uwewnętrznionym poglądem, jakoby życie było tylko jedno. Gdy dochodzi do autentycznej przemiany często nie będziesz się czuć komfortowo. Dyskomfort wynika z konfrontacji między nową myślą czy odkrywaną w medytacji ideą a twymi dotychczasowymi negatywnymi wyobrażeniami o sobie i o świecie. Im bardziej jesteś do nich przywiązany, tym większy ból lub lęk będziesz odczuwać uwalniając się od nich, bowiem ból jest wysiłkiem trzymania się negatywnych myśli i emocji, a lęk ma cię zniechęcać do zmian. Często wyraźne oznaki wewnętrznej przemiany pojawiają się już natychmiast po rozpoczęciu praktyki. Oto kilka ważniejszych, po- jawiających się na różnych etapach ugruntowania skutków praktyki: - zaczyna się kierowanie wewnętrznym rozeznaniem z możliwością dokładnego określenia, co pochodzi od Boga, a co od otaczających ludzi (tudzież istot astralnych), - coraz łatwiej pojąć bożą wolę i zgadzać się na jej realizację, 98 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING - zaczyna się odkrywanie obecności bożej mocy w sobie -coraz bardziej rozwija się poczucie wewnętrznego spokoju i wewnęt- rznej harmonii, zdrowie wyraźnie poprawia się, - pojawia się świadomość, że wszystko, co niezbędne jest już teraz dane - pojawia się umiejętność korzystania z wszystkiego bez wysiłku. I wreszcie: następuje pełna, bezwarunkowa akceptacja rzeczywis- tości z towarzyszącą jej świadomością nieobecności cierpienia i jakich- kolwiek wyobrażeń oraz poczucie harmonii, błogości i szczęśliwości, czyli ostateczne oświecenie. Pierwszą reakcją, z jaką możesz się spotkać, gdy zaczyna się proces przemian, jest zmieszanie. Pojawia się ono wtedy, gdy czujesz się niepewnie ze swymi dotychczasowymi poglądami i przyzwyczajenia- mi, ale jeszcze nie jesteś w pełni gotów ich zmienić. W przypadku, gdy jesteś przywiązany do swego systemu wartości, każda próba zmiany wywołuje opór. Jest on tym większy, im bardziej czujesz się uzależniony od swoich przyzwyczajeń i poglądów. Opór psychiczny jest też charakterystyczną reakcją ludzi poddawanych telepatycznej presji do zmian, których nie akceptują (taka jest reakcja na uzdrawianie, nawracanie, zbawianie czy oświecanie innych na siłę). Opór zwiększa się w miarę narastania presji. Jeśli zidentyfikujesz w swym umyśle podobny mechanizm, spróbuj go odreagować. Bazuje on na lęku przed presją i na wierze w jej realną moc. Gdy opór zawodzi, a poczucie zagrożenia zmianą nasila się, pojawia się chęć ucieczki. Może ona przybrać formę wycofania się, choroby, poszukiwania czegoś lepszego w świecie alternatywnym (marzenia, urojenia, wizje narkotyczne itp.) lub nawet samobójstwa. I to dążenie też powinno zostać rozpoznane i odreagowane. W praktyce może się okazać, że przemiana jest akceptowana we wszystkich dziedzinach życia, z wyjątkiem jednej lub dwu. I te dziedziny, w których nie akceptujemy zmian, których nie chcemy czy boimy się powierzyć Bogu do końca, sprawiają nam najwięcej kłopotów i powodują najwięcej rozterek. Warto być cierpliwym i konsekwentnym przy wprowadzaniu i ugruntowywaniu pozytyw- nych zmian w umyśle, gdyż podświadomość sabotuje zmiany w tych dziedzinach, które najbardziej obciąża lęk i poczucie winy. Niektórzy poprzez silną koncentrację na nich stworzyli sobie przez autohipnozę istne wzorce „betonu" mentalnego, które są niezwykle trudne do rozbicia. Wskutek ich działania, jako reakcja na koncentrowanie Piramida złudzeń__________________________99 uwagi na uzdrawiających treściach często pojawia się choroba. W takim przypadku należy odreagować zarówno opór przed zmiana- mi, jak i jego psychiczne przyczyny. Aby skutecznie przekonać podświadomość, trzeba niejednokrot- nie wielu lat systematycznej i konsekwentnej pracy. I nie warto ulegać zniechęceniu i lękom. Wszystko, co jest związane z ograniczającymi wyobrażeniami czy emocjami, nie jest prawdziwe i stanowi przeszkodę w poznawaniu prawdy. Po kilku sesjach uzyskuje się lepszy kontakt z samym sobą i ze światem zewnętrznym. Gdy udaje się spojrzeć poza zasłony dotych- czasowych wyobrażeń, świat wydaje się inny, muszą się więc zmienić wyobrażenia na jego temat, gdyż te stare nie odpowiadają już zdobytemu dzięki sesjom doświadczeniu. W ten sam sposób zmienia się również widzenie samego siebie. Odblokowanie świadomości wywołuje pobudzenie wrażliwości. To wszystko ujawnia problemy, z którymi uczestnicy zajęć radzili sobie dotychczas w sposób dla siebie zwyczajny, a więc przez wyparcie, stłumienie, przeniesienie (projekcję) itp. Szczególne trudności mogą pojawić się u osób znerwicowanych, przyzwyczajonych do swych neurotycznych sposobów przeżywania. Zachwianie pierwotnego po- ziomu równowagi psychicznej może spowodować przejściowe pogor- szenie samopoczucia psychicznego, ba, nawet wyzwolić podejrzenia o chorobę psychiczną. Sytuacja wydaje się o tyle niebezpieczna, że dalsze wykorzystywanie starych podświadomych technik obronnych staje się niemożliwe. To sprawia, że osoba pracująca metodą regresin- gową, podobnie jak większość medytujących może w czasie poza praktyką wejść w okres zwiększonego poczucia zagubienia, osamot- nienia, melancholii, niepokoju, rozdrażnienia, agresywności czy bun- tu. Posługując się metodą regresywną należy wiedzieć, że pogorszenie stanu psychicznego jest przejściowym, prawidłowym objawem lecz- niczego działania niektórych psychoterapii. Gdy stajemy twarzą w twarz z prawdą o nas samych, to wy- pracowane wcześniej sposoby radzenia sobie z sobą i ze światem tracą sens i przestają działać. Rozpoczyna się więc czas budowania zrębów nowej, zdrowszej osobowości. Wiele osób odnosi wrażenie, że jest to zadanie trudne czy nawet bolesne. Pamiętać jednak należy o tym, że o efektach i sposobie podejścia do tej koniecznej przebudowy decyduje nastawienie. Gdy jest uczciwe i pozytywne, praca będzie łatwa i efektywna. Tu jednak należy zwrócić uwagę na możliwość za- 100____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING blokowania świadomości przez presje różnego rodzaju, np. „nic nie umiem, nic nie wiem, nie dam sobie rady w nowej sytuacji". Trzeba być bardzo uważnym, żeby nie potraktować ich jako rzeczywistości, a odnaleźć ich źródło i uwolnić się od ich paraliżującego wolę wpływu. Ich ostateczną przyczyną jest zapewne niechęć do podejmowania zmian i decyzji. Najważniejsze wydaje się zrozumieć, w jaki sposób budować swoją nową osobowość. Warto przy tym pamiętać, że kompetentny terapeuta potrafi udzielić niezbędnego wsparcia psychicznego. Nie należy jednak bazować tylko na terapeucie. Osoba medytująca powinna rozwijać w sobie coraz pełniejszą świadomość duchowej inspiracji i boskiej ochrony. Tej świadomości nie jest w stanie zastąpić pomoc jakiegokol- wiek, nawet najbardziej kompetentnego, terapeuty czy guru. „Trudności" mogą trwać niekiedy nawet kilka tygodni czy miesię- cy. Jeśli nie poddasz się im i będziesz systematycznie wprowadzać do umysłu jednoznacznie pozytywne treści, wówczas doświadczysz, że po „burzy" przychodzi, czasem nagle i nieoczekiwanie, okres uspokoje- nia z właściwym dla niego rozluźnieniem i wyciszeniem. Wskutek odreagowania przywiązań do negatywnych emocji czy wyobrażeń mogą pojawiać się i inne, pozytywne stany uczuciowe. Często są one jakościowo różne od doświadczeń w dotychczasowym życiu. Stano- wią one dowód, iż rzeczywiście udało się wznieść na wyższy poziom psychiczny lub nawet duchowy. W wyniku każdej udanej sesji część nagromadzonych w psychice negatywnych emocji, urazów i kompleksów zostaje rozładowana. Zdarza się, że uczestnik zajęć „puszcza" większość negatywnych wzorców emocjonalnych i energetycznych związanych z jakimś trud- nym problemem lub chorobą. Takie doświadczenie zazwyczaj nie występuje tylko raz. Zdarza się, iż jest ono ważnym stopniem przemiany wewnętrznej. Powyżej opisane procesy mogą zachodzić w sposób bardziej lub mniej gwałtowny. Zależy to od wielu czynników, jak np.: konstrukcja psychofizyczna, stopień nagromadzenia w podświadomości czyn- ników chorobotwórczych czy nerwicogennych, warunki życia itp. Najistotniejsze jednak są intencje czyli zamiary. A z doświadczenia wiem, że z ich czystością bywa różnie. Pamięć poprzednich wcieleń 101 MODLITWA O UWOLNIENIE: Boże, powierzam Ci uwolnienie mnie od wszelkich lęków i oporów przed zmianami na lepsze w moim życiu. Dziękuję Ci za to, że uwalniając mnie od lęków i oporów przed zmianami na lepsze w moim życiu, dajesz mi poczucie Twego wsparcia i ochrony. Dziękuję Ci, Boże, za to, że uwalniając mnie, od razu pokazujesz mi i pozwalasz doświadczać, co masz dla mnie lepszego od lęków i oporów przed zmianami na lepsze w moim życiu. Pozwalam Ci, Boże, byś mnie uwolnił całkowicie i do końca od lęków i oporów przed zmianami na lepsze w moim życiu. Dziękuję za uwolnienie. Dysponujesz uniwersalnym miernikiem tego, czy twoja praktyka jest właściwa: jeśli żyje ci się szczęśliwiej, lepiej i wygodniej w wyniku zachodzących przemian wewnętrznych, wtedy jesteś na dobrej drodze. Pamięć poprzednich wcieleń Ok. l do 3 % ludzi przenosi z poprzednich wcieleń destruktywne i autodestruktywne programy na życie. U większości z tych osób nieświadome lub półświadome wspomnienia karmiczne są obecnć w ich codziennym życiu. Większość terapeutów i psychiatrów traktuje je jako urojenia lub halucynacje chorych. I mało kto wie, jak można je wykorzystać dla uzdrowienia pacjenta i jego życia. Najważniejszym z owoców pracy pierwszej grupy regresingowej jest metodologia uwalniania się od skutków błędnych decyzji i praktyk duchowych (w tym religijnych i magicznych) mających swe źródła w odległych wcieleniach. Opracowanie dość szczegółowej metodologii uwalniania się od skutków błędnych praktyk zajęło nam kilka lat, a z pewnością co jakiś czas będzie do niej trzeba dodawać coś nowego. Warto jednak pamiętać, że nie ma takiego obciążenia, którego nie dałoby się odkryć i zlikwidować opisanymi w tym podręczniku sposobami. Wymaga to oczywiście twórczego podejścia. Na początku nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak ciężki bagaż poprzednich wcieleń przyjdzie zrzucać niektórym z nas. Dla wielu odkrycie tego było zaskoczeniem. Niektórzy trafiali na zajęcia w stanie bliskim choroby psychicznej. Po kilku sesjach okazywało się za- 102 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING zwyczaj, że są zdrowi, a tylko odgrywali jakieś dziwaczne role z poprzednich wcieleń. Nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, jak wielka radość ogarnia człowieka, który nagle uświadamia sobie, że jest zdrowy, normalny, że może być szczęśliwy i nie musi się już wstydzić tego, co ujawniało się u niego wbrew woli i zdrowemu rozsądkowi. Kto tego doświadczył, patrzy na odgrywanie się ról z poprzednich wcieleń z pewnym dystansem, ze świadomością, że to tylko niegroźna (choć czasem niemiła) gra z dalekiej przeszłości. Dzięki uwolnieniu się od spadku z poprzednich wcieleń, stało się dla mnie jasne, czemu wcześniej miałem trudności w medytacji, relaksie, modlitwie, skąd pochodziły moje „bezprzyczynowe" lęki, ograniczenia, bóle, a nawet choroby. I wreszcie dowiedziałem się, dlaczego niektórzy ludzie plątali się za mną przeszkadzając mi lub udzielając najczęściej bezsensownych porad i instrukcji. Po przypo- mnieniu następowało uwolnienie -jeśli nie całkowite, to przynajmniej częściowe. (Przypadek L6) Przypomniałem sobie, jak bardzo nie chcialem się urodzić. Zgodnie z tą intencją mój poród nie należał do najłatwiejszych. Wysiłek i zmęczenie z nim związane potęgowały jeszcze moją niechęć do życia. Chciałem dowiedzieć się, skąd ona się wzięła. Przypomniałem sobie, że byłem bhaktą Kryszny. Wierzyłem wówczas swemu guru, że zgodnie z obietnicą, za wyrzeczenie się światowego życia i śpiewanie mantry Hare Kryszna wrócę do Boga i już nigdy nie będę się musiał wcielać. O tak. Czułem złość na Mistrza, który mnie oszukał i nieufność do wszystkich guru z jakichkolwiek linii przekazu. Jak się okazało, moi uczniowie często na duchowej ścieżce dochodzili dalej od moich mist- rzów. A poza tym, sam też bywałem niezbyt kompetentnym, acz inicjowanym i wybranym jako jedyny godny, mistrzem z różnych linii przekazu. Konfrontacje ze śladami praktyk, które niejednokrotnie prowa- dziły do ciężkich urazów psychicznych, fizycznych, a nawet do chorób umysłowych mogą zacząć się po kilku sesjach, aczkolwiek zdarza się, iż pojawiają się i na pierwszej z nich. Stąd osoby, które chcą skorzystać z regresingu powinny być w stanie zaakceptować możliwość po- jawienia się u nich wspomnień z poprzednich wcieleń. Jak odróżniać wspomnienia? 103 Jak odróżniać wspomnienia? W grupie ludzi związanych z regresingiem przypominanie sobie okresu przedurodzeniowego i poprzednich wcieleń jest czymś natu- ralnym, tak jak i uzdrawianie stosunku do nich. Większość trafiają- cych na zajęcia osób potrafi zintegrować swoje wspomnienia z aktual- nym życiem. Niektórzy jednak trafiają do regresingu z samej tylko ciekawości. Później, gdy wejdą w stan regresywny, mają ideologiczne opory przed zaakceptowaniem swych doświadczeń. Wielu na tym poprzestało. Inni przerazili się, gdyż wydawało im się, że są już wystarczająco przygotowani do konfrontacji z bagażem podświado- mości, a okazało się, że jest zupełnie inaczej. Najwięcej problemów mają po przejściu sesji ci, którym nie w głowie było zastosować się do zaleceń osoby prowadzącej. Część z nich w stanie pomieszania trafiła nawet na konsultacje do psychiatrów, którzy wyjaśnili im, że tego, co sobie przypomnieli, nie mogli sobie przypomnieć, a regresing to kompletna bzdura. Śmiem jednak twierdzić, że terapeuta, który nie jest świadomy zawartości swego umysłu, ma małe możliwości po- magania swym pacjentom. Na pytanie, skąd się biorą wspomnienia reinkarnacyjne w umyśle, wielu psychiatrów bądź innych specjalistów odpowiada: „zostałeś zahipnotyzowany, mówiono ci" lub: „to wielka manipulacja". Trzeba przyznać, iż nie w każdym przypadku dochodzi do realnych wspomnień. Zdarzają się również i inne możliwości. Pewne osoby identyfikowały się z bohaterami filmów czy książek, wręcz żyły ich fikcyjnym „życiem". Inne przypadki dotyczyły iden- tyfikowania się z rodzicami lub kimś obcym, lecz ważnym dla danej osoby. Zdarzały się również fantazje, którym towarzyszyły ciekawe wizje, lecz brak emocji. I wreszcie czasem klient dokonuje podłączenia do zbiorowej nieświadomości (to też jeden z mechanizmów iden- tyfikacji) lub przechowuje w podświadomym magazynie pamięci wspomnienia przejęte od kogoś ważnego z otoczenia. To wszystko staje się jasne po przejściu kilku sesji. (Przypadek L8) Kiedyś miałem różne bóle w nodze. Spróbowałem pozbyć się ich przez odreagowanie. Najpierw pojawiły się lęki o nogę. Później okazało się, że z jakiegoś powodu jej nie lubiłem. Kolejnym odkryciem stało się wspomnienie lęku, który pojawił się u mnie podczas rąbania drzewa siekierą we wczesnej młodości. To zwykle robiłem pod 104 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING opieką dziadka, który stracił nogę podczas wojny. Moja podświadomość poszła tym tropem i przeżyłem szok mojego dziadka, kiedy został postrzelony w kostkę. I w tym momencie ból w mojej kostce zniknął. Pozostał jeszcze poniżej kolana, a gdy spytałem, skąd on tam jest, przypomniało misie kolejne z przeżyć mego dziadka, kiedy amputowano mu nogę pod wpływem „znieczulenia" wódką. Przypomniałem sobie wszelkie szczegóły owej operacji. Wówczas i ten ból zniknął. Moje zaskoczenie było tym większe, że dziadek nigdy nie opowiadał o związanych z tamtą sytuacją przeżyciach. Jednak w jego pod- świadomości tamto ukrywane wspomnienie musiało być bardzo silne, tak że przejąłem je od niego telepatycznie z wszystkimi towarzyszącymi mu lękami i bólami. Pamięć genetyczną wykluczam, gdyż w czasie wojny moja mama była już nastolatką. Podczas sesji regresingu pojawiały się wspomnienia z różnych kultur, różnych rytuałów religijnych i magicznych, które szczegółowo relacjonowali uczestnicy zajęć. Większość doskonale orientowała się co, kogo, kiedy i z kim łączyło. Zdarzały się też i nieporozumienia. Najważniejsze jednak były zmiany, które dokonywały się we wzajem- nych relacjach po uświadomieniu sobie przeszłości: np. znikały zależno- ści i lęki. Ważne jest również to, że większość uczestników poznała ciągi przyczyn i skutków swych decyzji. Często trzeba przebadać wiele wcieleń, zanim uda się odnaleźć pierwotną motywację. Zdarza się trafiać na tak archaiczne struktury umysłowe, że trudno je nazwać i wypowiedzieć. (Przypadek M6) W dwie osoby wpadliśmy w bardzo dziwny stan świadomości. Przypomniało nam się, jak dawno temu uciekaliśmy przed pożarem na stepie. Osobniki płci męskiej uciekły, a pozostałe stanęły jak wryte i poddały się kuszącej przyjemności odurzającego narkotycznie dymu. W poczuciu błogości czekały na spalenie. Było to dla nich niezwykle atrakcyjne przeżycie. Po jakimś czasie ,,mężczyźni" powrócili i zastali swoje ..kobiety" spalone. Pojawiła się wielka rozpacz i tęsknota mieszająca się z nie- zrozumieniem i lękiem przed motywami wyboru „kobiet". Przypomniawszy sobie tamtą sytuację zauważyliśmy bardzo prymi- tywny sposób rozumowania, niemożliwy do przetłumaczenia na słowa, jednak sesja trwała. Widząc, że jesteśmy w „dziwnym" stanie, podszedł do nas jeden z uczestników zajęć i próbował nam podpowiedzieć cokolwiek, co przy szło mu do głowy. Jednak jego podpowiedzi tylko nas śmieszyły, gdyż były intelektualne i niezrozumiałe dla stanu naszej Metody badania poprzednich wcieleń 105 ówczesnej świadomości. Odwołaliśmy się więc do pierwotnych emocji i w ten sposób doszło do odreagowania podjętych wówczas decyzji. Niektórym osobom udało się przypomnieć nawet zwierzęce wciele- nia. Podobne wspomnienia bywały też skutkiem praktyk identyfiko- wania się ze zwierzęciem totemicznym, które stanowiło przykład do naśladowania w większości dziedzin życia. Podobnie identyfikowano się z bóstwami (m in. boginią złodziei). Bez wzglądu na pochodzenie zawartości podświadomości, należy podkreślić, że cokolwiek się tam znajduje, jest tam obecne z jakiegoś powodu, który danemu człowiekowi wydawał się ważny w momencie, kiedy następowało zakodowanie wzorców w pamięci. Uświadomienie sobie, dlaczego to było tak ważne, jest momentem wyzwolenia - uzdrowienia. Zachęcam cię, byś swoje poszukiwania zaczął od tego, co masz pod ręką: rodzice, partner, dzieci. Zbyt wielu wydaje się to mało atrakcyj- ne, w związku z czym ich osiągnięcia są iluzoryczne. Zwykle wspom- nienia odreagowuje się od najświeższych do najstarszych. Tak więc pomimo chęci odszukania pierwotnych przyczyn swych problemów w poprzednich wcieleniach, musisz przepracować te obecne. Metody badania poprzednich wcieleń Zapis karmiczny może być odczytywany w formie jasnowidzenia przeszłości (czyli poprzednich wcieleń) dopiero wtedy, gdy rozwiną się u człowieka zdolności jasnowidzenia związane z centrami serca, gardła czy czoła. Predyspozycje kanniczne można też rozpoznawać po- sługując się analizą psychometryczną i wahadełkowaniem duchowym. Pamiętać jednak należy, że najczęściej niewiele z tego pożytku. Bez badania i treningu umysłu nie może się obyć żadna z dróg rozwoju duchowego. Nauczyciele jogi i buddyzmu zalecają, aby badać umysł i tkwiące w nim przyczyny niepokoju, rozproszenia, napięć, chorób, lęków itp. i usuwać je poprzez uświadamianie sobie ich nierealności. Jednak proponowane przez nich środki są najczęściej mało efektywne. Medytacja wykorzeniania stosowana w regresingu umożliwia bezpośrednie doświadczalne poznanie przyczyn i skutków naszych 106 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING decyzji, wobec czego udaje się uniknąć decyzji prowadzących do fatalnych skutków. O możliwościach poznawania poprzednich wcieleń słyszałem od dawna. Jednak żadna z proponowanych metod nie zadowalała mnie. Po przejściu Kursu Doskonalenia Umysłu (kurs aktywnej medytacji) wpadłem na pomysł, by przygotować się do łatwego przypominania sobie przeszłości. Zastosowałem afirmacje przygotowawcze: Z łatwością przypominam sobie to, co potrzebne, właśnie wtedy, gdy to jest potrzebne. W każdej chwili z łatwością potrafię odnaleźć właściwą informację. Bezpiecznie iż łatwością poznaję swojąprzeszłośćpo to, by się odniej uwolnić (uwolnić od jej ciężaru). Zastosowałem „klucz: Gdy odliczę od 3 do O, wrócę pamięcią do momentu, w którym ... i rozwiążę wszystkie problemy z nim związane. 3, 2, l, 0... już. Ponieważ byłem ciekaw, co łączyło mnie z pewną kobietą, która wywarła na mnie niezwykle pozytywny wpływ, spróbowałem sobie przypomnieć, kiedy to spotkaliśmy się w poprzednich wcieleniach. Wspomnienie zaszokowało mnie. Długo nie mogłem dojść do siebie i marudziłem, „jak oni mogli mi to zrobić?" Dzięki owemu doświad- czeniu byłem ponadto długo przekonany, że moje poprzednie wciele- nie miało miejsce ok. 300 lat temu w Indiach. Dopiero gdy opanowa- łem metodę korzystania z reinkarnacyjnych wspomnień w celach terapeutycznych, zrozumiałem, o co dokładnie w tym chodziło i jak sobie wykreowałem tamto nieszczęście. W ten sposób odkryłem dla siebie to, przed czym mnie ostrzegano, a mianowicie, że przy wspomnieniach reinkarnacyjnych należy zachować ostrożność, gdyż z reguły z poprzednich wcieleń przypominają się najbardziej przykre i drastyczne sceny. Na swej skórze doświadczyłem tego aż nadto. Dlatego uważam, że poznawanie przeszłych wcieleń powinno być traktowane jako cześć psychoterapii uwalniającej od błędnych przy- zwyczajeń i decyzji przeniesionych z dalekiej przeszłości. W USA stosuje się różne metody osiągania stanów regresywnych. Dużą popularnością wśród ludzi zamożnych cieszy się metoda wkłuwania igieł akupunkturowych w ten sposób, że „odblokowują" one pamięć poprzednich wcieleń. Najbardziej niebezpieczne dla zdrowia eksperymenty wykonywa- no z użyciem narkotyków i LSD (które podobno miało nie pozosta- wiać skutków ubocznych). Przebieg takich sesji był zupełnie nie- Metody badania poprzednich wcieleń 107 przewidywalny. Uczestnicy mieli co prawda pewną sekwencję wspom- nień, w której wyraźnie występowała świadomość stanów prenatal- nych, stanu istnienia bezcielesnego, a nawet wgląd w poprzednie wcielenia, ale większość z nich po takiej terapii nie mogła dojść do siebie przez wiele lat. Taką płacili cenę za naruszenie naturalnej blokady świadomości odcinającej większość z nas od pamięci poprze- dnich wcieleń. Nie są pocieszające również eksperymenty prowadzone przez hipnotyzerów w celu udowodnienia istnienia życia przed życiem. Zwykle ich efekty są nagrywane na taśmy. Fakt, że klient nie jest świadomy podczas takich eksperymentów, budzi moje największe wątpliwości. Większość z prowadzących podobne eksperymenty hipnotyzerów nie ma pojęcia o tym, że telepatycznie przekazują swym pacjentom polecenia, których w ogóle nie są świadomi. Pacjent poddany takiemu zabiegowi chce zrobić przyjemność swemu hipnotyzerowi i odpowia- da na jego podświadome polecenie: „daj mi dowody". Z kolei hipnotyczne polecenie: „teraz już nic nie pamiętasz i nigdy sobie nie przypomnisz tego, co tu powiedziałeś" nie jest zabezpieczeniem, a typową blokadą mentalną, która może mieć poważne negatywne konsekwenge dla zdrowia psychicznego nawet w następnych wciele- niach. Ponieważ zabiegów hipnotycznych i podobnych dokonywano i w przeszłości, to spora grupa ludzi posiada w swych umysłach różne (m.in. opisane wyżej) obciążenia. Jedne z nich służyły uzdrawianiu, inne idiotycznym wręcz eksperymentom czy praktykom magicznej zemsty. Pozostawiły one często tak silne ślady w podświadomości, że nawet po wielu wcieleniach zdrowie psychiczne czy fizyczne ofiar takich eksperymentów pozostaje nadszarpnięte. Można jednak sobie z nimi poradzić. Tymczasem znam przypadki ludzi świadomie i celowo odnawiają- cych poprzez regresję hipnotyczną swoje stare, obciążające powiąza- nia i praktyki i dążących do ich dalszego udoskonalenia! Pamięć poprzednich wcieleń ujawnia się spontanicznie wówczas, gdy człowiek jest gotowy poradzić sobie z problemami, które się za nim ciągną przez wcielenia. Wszelkie sztuczne próby otwierania „trzeciego oka" najczęściej są zagrożeniem dla zdrowia psychicznego. Tak więc nie należy dążyć do poznania poprzednich wcieleń, jeśli nie jest to niezbędnie konieczne. A konieczne jest, gdy problemy 108 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING powstałe w poprzednich wcieleniach utrudniają lub nawet uniemoż- liwiają zdrowe skuteczne funkcjonowanie w codziennym życiu. Jedy- ną uprawnioną drogą dostępu do świadomości poprzednich wcieleń jest medytacja regresywna (dobrze, gdy wykonuje się ją pod opieką osoby doświadczonej w stosowaniu tej metody). Uniemożliwia ona manipulowanie umysłem pacjenta, i naturalnie zamyka dostęp do informacji, z którymi człowiek nie mógłby sobie poradzić. Skutecz- ność stosowania medytacji regresywnej zależy od klienta, od jego gotowości do uporania się z problemami, a nie od terapeuty, choć jego doświadczenie może być niezwykle pomocne. Oczywiście, doświad- czony i otwarty terapeuta może również korzystać z inspiracji klienta. Badanie poprzednich wcieleń może ci uświadomić niektóre z two- ich głęboko zakorzenionych schematów emocjonalnych, wyobraże- niowych czy chorobowych i umożliwić uwolnienie od nich. Podczas niektórych sesji związanych z uzdrawianiem, można dokonać spo- strzeżeń dotyczących nieświadomego popędu śmierci. I tu trzeba wiedzieć, że ten temat należy potraktować poważnie, gdyż syndrom śmierci jest obecny w każdym umyśle. Transy samozniszczenia lub ekstazy w oczekiwaniu na zbliżającą się śmierć występują u niewielkiej ilości ludzi. Jednak prawie u każdej osoby pojawiają się intencje do ucieczki od ciężarów życia czy starości w śmierć. Można jednoznacznie stwierdzić, że choroby chroniczne wynikają z podświadomego wyboru, by poprzez nie rozwiązać wszystkie problemy, doprowadzając się do zmęczenia, przeciążenia psychicznego i wreszcie śmierci. Choroba i śmierć wydają się wystar- czająco atrakcyjną i skuteczną ucieczką, by wielu ludzi ich próbowało. Kiedy przypomnisz sobie, jak wiele razy już umierałeś, jak bardzo chciałeś się zniszczyć, zauważysz, że żaden ze sposobów, w jaki zadawałeś sobie śmierć w poprzednich wcieleniach, ostatecznie nie poskutkował. Zorientujesz się, że sam wybierałeś sobie problemy, cierpienia, a nawet ciężkie choroby, by uciec od życia. I... jak nadal to kontynuujesz. Gdy to pojmiesz, możesz świadomie uniknąć po- wtarzania tych sposobów rozwiązywania problemów w twoim obec- nym życiu. Możesz teraz uwolnić się od przyczyn swoich niepowo- dzeń, które zaczęły się w twych poprzednich żywotach. To w wyniku decyzji, które wówczas podjąłeś i pielęgnowałeś z uporem maniaka, masz dziś takie zdrowie i takie ciało, z jakim się urodziłeś. Regresing jest metodą umożliwiającą niejako „ciągłe" podgląda- nie przeszłości. To daje świadomość właściwej perspektywy, świado- Odgrywanie się karmy __ ___________________109 mość ciągłości istnienia. Stosując regresing do rozwiązywania co- dziennie pojawiających się problemów odkryłem, że przez ostatnie 300 lat miałem znacznie więcej wcieleń, niż to z Indii, a im bliższe były one obecnego, tym silniej obciążały, tym bardziej podświadomość broniła się przed ich poznaniem. Odgrywanie się karmy (Przykład M3) Młody człowiek wracał pożyczonym samochodem ze swej pierwszej randki. W perspektywie miał wyjazd w interesach, gdzie mógł zarobić dużą kwotę. Na skrzyżowaniu „coś mu kazało" jechać prosto. Nagle stracił przytomność, a gdy ją odzyskał, zauważył, że leży obandażowany i dowiedział się, że gdyby nie uderzył go samochód jadący z boku, wjechałby prosto do kaplicy cmentarnej. Obrażenia były niewielkie, za to koszt remontu samochodu został źle skalkulowany i przekroczył jego wartość giełdową. Gdy skorzystał z sesji regresingu, okazało się, że dziewczyna, z którą się spotkał, doprowadzała go w kilku wcieleniach do ruiny finansowej. Po odreagowaniu poczuł się pewniej i bezpieczniej, a oboje zdecydo- wali się na związek. Za kilka miesięcy założyli firmę, a wówczas okazało się, że interesy „idą" niepomyślnie. Za dużo wydatków i strat. Tym razem ona poczuła się zaniepokojona sytuacją i podczas sesji odkryła, że miała nadal aktywną intencję doprowadzenia go do bankructwa. Odtąd firma zaczęła prosperować znacznie lepiej. Oto przykład, jaką moc mogą mieć decyzje podjęte w poprzednich wcieleniach. Wielu terapeutów i psychologów uważa, że wystarczy odreagować szok porodowy i stresy, którym człowiek poddawany jest od dzieciń- stwa, by uwolnić się całkiem od problemów i od cierpienia. Jednak szok porodowy, wczesnodziecięce stresy i choroby oraz ważniejsze niepowodzenia życiowe są wynikiem odgrywania decyzji, podjętych w poprzednich wcieleniach. Cechy, zdolności i motywacje, które warunkują nas od chwili narodzin, możemy nazwać spadkiem kar- micznym z poprzednich wcieleń. Ma on duży wpływ na twą obecną sytuację życiową. Jest on szczególnie silny i niekorzystny, gdy wywodzi się z często powtarza- 110 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING nych negatywnych myśli i tendencji, nierozsądnych modlitw i ślubo- wań, czasem wręcz idiotycznych lub nawet szkodliwych. Najgorszy wpływ mają pretensje do siebie i do innych, szczególnie, gdy towarzy- szy im nienawiść lub wrogość. Są też pozytywne wpływy wynikające z rozwijania pozytywnych cech, wykorzystywania zdolności i z prak- tyk rozwoju duchowego. Nowe życie zaczyna się od problemów, którymi kończy się poprzednie. Zachowanie otoczenia podczas umierania też nie jest przypadkowe. To też owoc zgromadzonej karmy. Ludzie umierający w stanie otępienia lub oszołomienia umysłu spowodowanego al- koholem, narkotykami lub medykamentami odradzają się w stanie umysłowego otępienia lub paraliżu, a przy okazji ich istnienie w okresie miedzy wcieleniami jest zdominowane przez nieprzytomne objawienia, które mogą przejść w obsesyjne wizje lub koszmary senne prześladujące człowieka od urodzenia. Każde kolejne wcielenie daje nam odczuć skutki naszych decyzji, jeśli wcześniej nie rozpoznaliśmy, że były one błędne i nie zmieniliśmy ich. Negatywne cechy twej osobowości będą cię męczyły i prze- śladowały dotąd, dopóki nie rozpoznasz boskości swej istoty i dokąd nie uświadomisz jej sobie i nie zrealizujesz jej. Karma, która jest wytworem twej przeszłości i aktualnych intencji, daje o sobie znać i domaga się urzeczywistnienia. Spory wpływ na karmę mają przyzwyczajenia (a więc mechanizmy przymusowego działania). Intenga może już dawno być nieczynna, a mechanizm działa tak sprawnie, jakby był częścią prawdziwej, czystej, spontanicznej natury. Jednak czym innym jest urzeczywistnia- nie karmy, a czym innym boskości w sobie. Właśnie: nie boskość, a karma domaga się tego, by działać w określonych przez nią kierunkach i warunkach. Boskość jest potengalną możliwością, która urzeczywistnia się w wyniku wyjścia poza karmę. Wystarczy skon- frontować mechanizmy karmiczne z czystą, boską energią, a wówczas okazuje się, że stawiają one opór nieskrępowanemu przepływowi energii, że chcą ją zmodyfikować (a więc zaburzyć jej czystość). Wszystkie tendencje karmiczne można trwale zmienić dzięki medytagi wykorzeniania i modlitwie o oczyszczanie umysłu. Dzięki temu możliwe jest uwalnianie się od karmy w zamian za koncentragę uwagi na czystości umysłu i na boskich-intuicyjnych inspiracjach. Zapis karmiczny jest wypadkową tendengi (nastawień), jakie rozwijamy w umyśle. Wiąże się z siedmioma czakramami (niewidzial- Odgrywanie się karmy _________ 111 nymi centrami energii psychicznej). Nie jest jakimś fatum ciążącym nad tobą. On się ciągle zmienia. Podejmując oczyszczanie umysłu, zmieniasz go, bo zmienia się wypadkowa twoich motywacji. Tendencje, które przeważały nad przeczącymi im, przechodzą jako nasze możliwości lub uwarunkowania do następnych wcieleń. Istotny wpływ na utrwalenie się tendencji karmicznych ma czas utrzymywania ich w umyśle. Im dłuższy czas, tym silniejsza tendenqa. Tendencje utrzymywane w umyśle krótko mogą się zmaterializować lub tylko przeszkodzić w realizacji sprzecznych z nimi dążeń. Na następne wcielenia przechodzą tylko te najsilniejsze. I to tak długo, aż zostaną zniwelowane lub wyparte przez pozytywne zaprzeczenie im. Istniejemy od niepamiętnych czasów i inkarnujemy się co jakiś czas (zwykle w odstępach 19 miesięcy od chwili zgonu). Wejście świadomości w płód fizyczny nazywa się poczęciem astralnym. Od jego zaistnienia zaczyna powstawać osobowość dziec- ka. Jest w jakimś stopniu różna od poprzednich i w jakimś stopniu kontynuuje je. Elementami kontynuowanymi w kolejnych inkarnac- jach są skutki wybitnych zasług karmicznych, zarówno duchowych, jak i zwykłych, oraz obciążenia wynikające z najsilniejszych przywią- zań i zależności pielęgnowanych w poprzednich wcieleniach. Pozos- tałe elementy składowe osobowości mogą mieć różne pochodzenie i różny ciężar gatunkowy. Podstawową przyczyną inkarnowania się jest tęsknota za światem przejawionym, a szczególnie za atrakcyjnymi emocjami związanymi z życiem: podnieceniem i pożądaniem. Ważne są również różnego rodzaju zobowiązania w tym np.: zemsty, pełnienia misji, zadość- uczynienia, spotkania z kochaną osobą. Uwolnienie od nich sprawia, że życie staje się lżejsze i przyjemniejsze, wolne od pożądań i innych męczących wzorców emocji bądź zachowań. Ty sam wybrałeś swoją inkarnację, choć o tym nie wiedziałeś. Spróbuj więc dotrzeć do swoich przywiązań i zobowiązań, a staniesz się świadomy, jak to się dzieje. W ten sposób poznasz najważniejsze przyczyny wcielania się. Zamiast żądać, by Bóg objawił ci, po co tu jesteś, zapytaj: z jakiego powodu trzymasz się mechanizmu wcielania się i jak się od niego uwolnić? Możesz się bardzo zdziwić. Aby uwolnić się od czynników zmuszających do reinkarnacji, powinieneś uświadomić sobie (najlepiej podczas sesji regresywnej) poniższe wzorce i mechanizmy: 112 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING -jaka wibracja ściągnęła cię do twoich rodziców?, - skąd się u ciebie wziął do niej pociąg? - co mieli ci pomóc odnowić rodzice? (zobowiązania, praktyki, ślubowania), - z jaką misją (zadaniem) na to wcielenie urodziłeś się? - skąd się wziął u ciebie lęk przed bezcielesnym istnieniem? i wreszcie uwolnić się od pożądania seksualnego i związanych z nim wibracji, gdyż jest ono główną przyczyną inkarnowania się. Reinkarnacyjne nieporozumienia Od kilku rebirtherów dowiedziałem się, iż niektóre moje za- chowania świadczą, że moja mama umarła przy porodzie. Jeden z nich powiedział mi, żebym miał odwagę sprawdzić, jak było naprawdę, bo to rzutuje na mój sposób przejawiania uczuć. Przyznałem, że objawy są właściwe dla jego diagnozy, lecz potrzebowałem poszukać ich źródeł w bardziej odległej przeszłości, co do której dotychczas nie miałem żadnych skojarzeń. Pewnego dnia ujrzałem zdjęcie bardzo atrakcyjnej kobiety. Pojawiły się u mnie jakieś dziwne tęsknoty, niepokoje i inne emocje. Zacząłem sprawę badać i wówczas okazało się, że owa pani była właśnie moją mamą w poprzednim wcieleniu i podczas mojego porodu umarła. Poród przedłużał się, aż wreszcie wy ciągnięto mnie już z zimnego ciała. Brak mi było ciepła, miłości, pokarmu. To rzutowało na moje późniejsze zachowania. Nie potrafiłem się otworzyć na miłość ze strony kogokol- wiek innego. Byłem obwiniany o spowodowanie śmierci tej kobiety i czułem się okropnie na myśl, że gdyby moja partnerka zaszła w ciążę, mogłaby umrzeć przy porodzie. Podświadomie wręcz tego oczekiwałem. Przypominanie obciążeń, które były związane z życiem w poprze- dnich wcieleniach każe mi spoglądać na terapię zupełnie inaczej, niż to czyni większość specjalistów. Mam świadomość, że wzorce zachowań przeniesione z poprzednich wcieleń mogą być bardzo silnymi ob- ciążeniami, szczególnie silnymi, gdy śmierć w poprzednim wcieleniu nastąpiła w dzieciństwie lub w wyniku samobójstwa. Wówczas pojawia się konieczność przepracowania problemów z obu wcieleń. A tu bez ich świadomości trudno pojąć, o co w tym wszystkim w ogóle chodzi. Reinkamacyjne nieporozumienia 113 Gdyby wielu ludzi mających pozornie nierozwiązalne problemy odważyło się otworzyć na świadomość poprzednich wcieleń, ich problemy przestałyby ich dręczyć, a wzorce zachowań z łatwością uległy zmianie. Wyobraź sobie, że do hipnotyzera przychodzi osoba z dobrą pamięcią poprzednich wcieleń. Wychowana w kulturze europejskiej podejrzewa się o chorobę psychiczną i prosi o pomoc, bo wspomnienia z poprzednich wcieleń nie dają jej spokoju. A hipnotyzer, który widział już niejednego Napoleona i niejedną Kleopatrę mówi: „nie ma żadnych poprzednich wcieleń. Tamte osoby, o których myślałeś, nie mają z tobą nic wspólnego. Nic już nie pamiętasz z tego, co cię prześladowało, to były tylko przykre fantazje. Jest tylko to życie. Pomyśl o swoich obowiąz- kach: czeka na ciebie dom, rodzina i praca. Pstryk, już jesteś uzdrowią- ny". Najgorszemu wrogowi nie życzę tak skutecznego „uzdrowienia". Taki sposób nie rozwiązuje żadnych problemów, a ponadto wprowa- dza powikłania w pracy umysłu. Wychowani w najlepszych szkołach i w najlepszej wierze działający hipnotyzerzy z kręgu kultury europejskiej zakładają pacjentom bloka- dy uniemożliwiające im wgląd w świadomość poprzednich wcieleń, a wszystkich, którzy taką świadomość mają, traktują jak chorych psychicznie. Naukowe rozważania na temat przyczyn chorób i zaburzeń psychicznych prowadzone w gronie psychoanalityków najczęściej świadczą o ich nieświadomości tego, co znajduje się w umyśle człowieka. Gdy hipnotyzer spotyka się z dużą grupą ludzi wierzących w to samo i przejawiających podobne mechanizmy, może po pewnym czasie zacząć podejrzewać, że to nie on, a jego klienci wiedzą lepiej i zacząć im podświadomie zazdrościć ich wiedzy i świadomości. Informacja statystyczna zaczyna mu mówić, że ONI są w większości, więc pewnie są normalni. Takie pomieszanie jest najgorszym za- grożeniem w pracy hipnotyzera. I często się zdarza, że psychiatra zaczyna zazdrościć swoim pacjentom, że mają tak bujne i ciekawe życie duchowe, a także tego, że w świetle prawa nie są odpowiedzialni za jakikolwiek czyn. To dla wielu nieświadomych prawa przyczyny i skutku (karmy) bardzo pociągająca wizja wolności. To całkiem wystarczająca intencja, żeby zwariować. 114 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Hipnoza - opiera się na mechanizmach telepatyczne-transowych. Jej skutki charakteryzują się wprowadzonymi przez hipnotyzera hipnotycznymi blokadami świadomości (często wbrew świadomym intencjom hipnotyzera). Objawiają się one lukami w pamięci, w świa- domości i różnymi trudnościami w orientacji (czasem umysł kiedyś hipnotyzowanej osoby wydaje się jakby poszatkowany na odrębne części). Przypisywano hipnozie właściwości lecznicze, gdyż za jej pomocą można było indoktrynować pacjenta w dowolny system społeczny lub etyczny. Często po zakończeniu „hipnoterapii" hip- notyzer zakładał zakaz słuchania go dalej. Stosowano też hipnotyczny ekran mentalny, by uniemożliwić klientom przypomnienie sobie, że korzystali z hipnozy i co im wmówiono. Często wmawiano pacjentom, że nigdy nie byli leczeni ani chorzy. W praktykach tajemnych narzucano zakaz ujawniania treści hipnozy, a często i zakaz przypo- mnienia sobie tej treści, zakaz uwolnienia się od niej. Ponadto wprowadzano kod blokujący pamięć, uniemożliwiający uwolnienie i kod blokujący, uniemożliwiający dotarcie do poprzedniego... takimi kodami bywały bóle głowy, uszu, zębów, symbole, cyfry, czy wreszcie kluczowe słowa. Hipnoza uzależnia od poglądu, emocji i energii hipnotyzera, aż do stanu zniewolenia. Uzależnia też hipnotyzera od nieświadomych oczekiwań jego klientów. Mimo to od hipnoz uwolnić się łatwo, choć czasem trzeba sporo cierpliwości tak ze strony terapeuty, jak i klienta. Praktyka wskazuje, że od zakazu słuchania często klient musi uwolnić się sam za pomocą modlitwy i afirmacji. A zdarzało mi się od- reagowywać zakazy przyjmowania rtomocy od kogokolwiek innego, niż zakładający blokadę mentalną hipnotyzer. (Przypadek El) Pewna kobieta miała ogromne trudności z wyraża- niem siebie. Bała się pokazać, kim jest. Po kilku sesjach wyszło najaw, że przez kilka poprzednich wcieleń trafiała do hipnotyzerów w celach leczniczych. Każdy z nich wmawiał jej, że musi zapomnieć o tym, jakoby była Marią Magdaleną, (bo przecież nie można być wcieleniem świętej, i to JAKIEJ!). Każdy zakładał jej swoisty ekran mentalny, poza którym nie miała prawa niczego sobie przypomnieć. To miało gwarantować jej zdrowie psychiczne. W XIX wieku zgorszony i przerażony jej opowieś- ciami terapeuta potraktował ją jeszcze dodatkowo uderzeniami prądu elektrycznego, by zawsze, kiedy ma ochotę wspominać tamto „uroje- nie", widziała oślepiające światło i czuła ból. Kiedy uwolniła umysł od blokujących ją hipnoz, mogła wreszcie zacząć rozwiązywać problemy Reinkarnacyjne nieporozumienia ____ _____ __ 115 wynikające z poczucia opuszczenia, zawodu, przywiązania i lęku przed nagłą śmiercią partnera. Aby się uwolnić od skutków hipnoz, należy zrzucić hipnotyczną blokadę świadomości i uwolnić się od treści przekazu. Warto od- pamiętać pogłębianie wzajemnego uzależnienia miedzy hipnotyzerem, a jego klientem przez każdy kolejny seans. A przede wszystkim należy przyjąć na siebie odpowiedzialność za siebie i swoje życie i nauczyć się odwoływać do Boga, gdyż często skutkiem stosowania hipnozy jest posthipnotyczny paraliż woli i decyzji, objawiający się oczekiwaniem na decyzje innych i lękiem przed własnymi decyzjami. Co prawda inigacja w praktykę hipnotyzera miała postać przekazu wibracji paraliżującej umysł i wolę hipnotyzowanego, tym niemniej jednak aby uwolnić się od władzy hipnotyzera, trzeba pozbyć się transu zachłan- ności i posłuszeństwa, w jaki wprowadzana jest (lub wprowadza się sama) hipnotyzowana osoba. Korzystne jest uświadomić sobie prawdziwe intencje hipnotyzera. Trzeba też uwolnić się od zachłanności na jego głos, wiedzę i mądrość. Często należy dotrzeć do pierwotnej inicjacji w hipnozę, która mogła się opierać na narkotycznym objawieniu pustki wewnętrznej, którą chce się wypełnić czymkolwiek, byle szybciej. Należy przyjąć od- powiedzialność za siebie i swoje życie oraz ugruntować samodzielność i zdecydowanie. Poznawanie prawdy wielu wydaje się przerażające. Szczególnie wówczas, gdy nie mają oni czystego sumienia. Doszły więc do mnie słuchy, że niektórzy samozwańczy „mistrzowie" operujący hipnozami zaczęli już nawet zakładać swym uzależnionym uczniom czy klientom hipnotyczne blokady świadomości zakazujące korzystanie z regresin- gu. Muszę ich jednak rozczarować: też mamy sposoby, by przejść ich blokady. Nie da się założyć w podświadomym umyśle takiej blokady świadomości, która pozostałaby trwałą cechą osobowości. Ponieważ sama osobowość jest nietrwała, to każdy, kto uczciwie i szczerze dąży do Prawdy, Boga i Doskonałości, prędzej czy później uwalnia się od kłamstw, ograniczeń i zakazów, a również od osobowości. Pozostaje TYM, KIM JEST NAPRAWDĘ i nie musi się już z niczym identyfikować i niczego obawiać. Dojścia do takiego stanu życzę wszystkim, którzy próbują skorzystać z pomocy regresingu. 116 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Przywiązania do urojeń W wyniku niektórych praktyk wizualizacyjnych, szczególnie tych, które koncentrują się na tworzeniu sobie świata alternatywnego, mającego stanowić przeciwwagę dla znienawidzonej rzeczywistości lub miejsce ucieczki w marzenia, pojawia się zamknięcie świadomości w astralu. Powoduje ono niezdolność do korzystania z intuicyjnych inspiragi duchowych i zamkniecie na uczucia wyższe, czasem ograni- czenie możliwości intelektualnych. U niektórych osób da się astralnie obserwować, jak zamykają się w świecie wyobrażeń przybierającym wyraźną postać kuli energetycznej o średnicy kilkudziesięciu cm, znajdującej się przed oczami. Stamtąd jest czerpana „cała wiedza o świecie". Marzyciele uruchamiają nieświadomie niezwykle potężne moce twórcze. A jednak z realizacji marzeń niewiele im wychodzi. Dlaczego? Otóż marzenia służą tworzeniu świata alternatywnego, do którego marzyciel ucieka od świata rzeczywistego. Gdyby udało się spełnić marzenia, nie byłoby dokąd uciekać. Czasem zaniknięcie świadomości w astralu jest wynikiem stosowa- nia praktyk duchowych opartych o zakaz posługiwania się medytacją czy modlitwą (np. gnostyckich, satanistycznych, magii rytualnej, gdzie bazuje się na zbiorowej autohipnozie, transach lub halucynacjach narkotycznych). Zdarza się, że manifestuje się jako dolegliwa zdolność jasnowidzenia astralnego niezależnego od woli czy prześladowczymi wizjami. Aby z niej wyzwolić umysł, należy skoncentrować się na wytworzeniu pozytywnego nastawienia do świata, siebie i Boga i zacząć skutecznie i sprawnie funkcjonować w rzeczywistości materia- lnej i społecznej, korzystając z duchowych inspiragi (nie nakazów!). Obecnie pojawia się nowa forma zamykania się w świecie astral- nym - życie „rzeczywistością" filmową i literacką. W jodze znane są praktyki wyłączania wrażliwości z pewnych ośrodków czuciowych. Dzięki temu człowiek może się znieczulić na ból i cierpienie, może sobie nawet wmówić, że jest szczęśliwym i zdrowym, podczas gdy jego ciało rozpada się i krwawi. Autohipnoza, to głęboka forma autosugestii wykorzystująca me- chanizmy transowe w celu pogłębienia koncentracji. W autohipnozie można uwierzyć w prawdziwość każdego urojenia i wyobrażenia, więc wielu wmawiało sobie „misje" lub pogłębiało skutki hipnoz. Przywiązania do urojeń • 117 Autosugestii można używać bez autohipnozy. Jeśli twoja procedu- ra zawiera pewne punkty wytyczne, a ty pozwalasz, by twój umysł badał problem w wielu różnych aspektach i otwierasz się na najlepszy wynik, który podpowie ci intuicja - wtedy medytacja chroni cię przed zamknięciem w świecie wyobrażeń. Ten sposób jest o wiele bardziej efektywny, choć przez pewien czas, szczególnie przez osoby mające tendencję do silnej samokontroli, może być postrzegany jako niezado- walający. Uwalniając się od autohipnozy należy zrzucić blokadę ogranicza- jącą świadomość, uwolnić się od mechanizmu, treści i wreszcie od pierwotnej przyczyny, dla której została ona narzucona. Koniecznie należy rozwinąć zaufanie do siebie i do swojej intuicji oraz poczucie bezpieczeństwa. Ważne jest przekonanie podświadomości o atrakcyj- ności życia rzeczywistością. Aby nie ulegać złudzeniom, twoim zadaniem jest: 1. zdefiniować, co cię poruszyło, 2. zobaczyć, że to samo jest W TOBIE, 3. przyznać się do tego, że jest to w tobie (nie musisz tego kochać, przyznaj, że to jest, a będziesz mógł to porzucić!) 4. dojść do tego, kiedy zacząłeś tak myśleć, kiedy zdecydowałeś poddać się nieprzytomnemu przeżywaniu. Taki proces doprowadzi cię do uświadomienia: - czym się kierowałeś, - dlaczego to było dla ciebie tak ważne, - jakie z tego osiągnąłeś korzyści i - jaką naprawdę zapłaciłeś cenę? Teraz możesz zdecydować inaczej. Wyjdzie na pewno. Jeśli masz wątpliwości, możesz odwołać się do modlitwy. Aby rozwiązać problem, spróbuj pomodlić się o uwolnienie od osobistego zaangażowania i poproś swoje Najwyższe Ja o odpowiedź. (Przypadek M7) Nienawidziłam ciała i obrzydzeniem napawała mnie myśl, że mogłabym zajść w ciążę. Widziałam w tym coś nienatural- nego, sprzecznego z boskim planem. Na sesji dotarłam do praktyk związanych z manicheizmem: presja, że Bóg ukarze każdego, kto daje życie innym. Uważano to za największy grzech. Zauważyłam też, że specjalnym podziwem byli otaczani ludzie, którym udało się znienawi- dzić swoje ciała. Wierzyli, że dzięki temu wrócą na Łono Ojca. Przypomnienie sobie ich presji złagodziło moją niechęć do posiadania potomstwa i pozwoliło życzliwiej spojrzeć na moje ciało. 118 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Niektórzy byli adepci szkół gnostyckich czy manichejskich wpada- ją w trans zapadania się w materię, a świat materialny traktują jako swego głównego wroga. To skłania do wycofania się z działania w świecie przejawionym. Kilku klientów miało wyraźne wizje początków stworzenia ludz- kości i zasiedlania Ziemi przez ludzkie istoty. „Przypomnieli" oni sobie, jak w anielskich formach schodzili z nieba po świetlistej drabinie. „Przypomnieli" sobie również, że Bóg ich uwięził w cielesnej powłoce za bunt przeciwko Niemu. Nienawidzili Go za to z całą mocą z powodu poczucia głębokiego zranienia chorymi wyobrażeniami o Nim. Znając gnostyckie mity i praktyki podpowiedziałem im, by sobie przypomnieli, jak po przeczytaniu świętych ksiąg siedzieli i koncent- rowali się na głębokim urzeczywistnieniu zawartych w nich „odwiecz- nych prawd'', jak przez autohipnozę utożsamili się z opisywanymi tam istotami i wydarzeniami. Wówczas już w ludzkiej postaci „zstąpili" na Ziemię z wyżyn swych anielskich piedestałów i zaakceptowali życie w ciele materialnym oraz dobrego Boga. Niewłaściwe, oparte na zaślepieniu czy zawężeniu świadomości poglądy odgradzają od możliwości otwarcia się na Boga i uniemoż- liwiają dostrzeżenie własnej wartości i boskości w sobie. Odreagowu- jąc poglądy gnostyckie należy zwrócić uwagę na uwolnienie od inicjacji i presji, by dostrajać się do ciała mistycznego szkoły, a zarazem budować i rozszerzać je na całą ludzkość. Przy uwalnianiu się od praktyk związanych ze szkołami misteryjnymi i magicznymi trafia się na podobne mechanizmy. U kilku byłych mistrzów z linii przekazu buddyjskiej „wadż- rajany" odreagowywałem mechanizm gromadzenia energii przed udzielaniem inicjacji. Każdy, kto uświadomi sobie, na jakich wibrac- jach ona bazuje, natychmiast uwalnia się od chęci gromadzenia jej. Pozostaje jeszcze mechanizm i intencja, która jest pozornie bardzo szlachetna. Mechanizm ten związany jest z praktykami nauczania, w których Mistrz czerpie moc i mądrość z całej linii przekazu nauk. To ma gwarantować czystość jego poglądów i trwałość tradycji linii przekazu. Taki mistrz w transie nauczania głosi oświecające poglądy, choć czasem nie dorósł do ich zrozumienia. Głosi je często z dużą mocą, która ma zachęcać i inicjować we właściwą praktykę medytacyj- ną. Najczęściej jednak nie jest to czysta energia medytacyjna, lecz brudna „masa" astralna bazująca na dość niskich wibracjach, pełna Przywiązania do urojeń _______119 negatywnych myślokształtów i emocji (np. wyobrażenie o powszech- ności cierpienia). Byli lub obecni mistrzowie różnych szkół mistycz- nych najczęściej nie zdają sobie sprawy z tego, że zamiast medytować, podłączają się pod zbiorowy myślokształt zwany ciałem astralnym („mistycznym") szkoły (bywa on umieszczony na bardzo wysokim poziomie astralnym, co daje złudzenie prawdy). W każdej chwili mogą oni czerpać z niego ograniczoną wiedzę, moc i inspirage w celu nawracania innych i manipulowania ich tak, jak ich samych zmanipu- lowano. Często zależności od astralu sekty towarzyszy poczucie silnej presji zbiorowej. Można się od niego odciąć, uwalniając się od lęku przed samodzielnością, od zachłanności na moc tego myślokształtu i od obowiązku budowania go własną energią seksualną i przed- narodzeniową (z okolic nerek) i wreszcie przez odcięcie od powiązań telepatycznych z osobami budującymi go. Czasem należy uwolnić się od „klucza" zobowiązującego do podporządkowania się astralowi sekty. Trzeba ten klucz poznać i uwolnić się od zależności jego stosowania, ponieważ niejednokrotnie zmusza on byłego adepta do podporządkowania się szkole, do odnawiania powiązań, zależności . i inicjacji. Kluczem tym może być symbol, cyfra, konkretna osoba lub mandala (medytacyjna czy astrologiczna). Koncentracji na mistycznym ciele szkoły często towarzyszy zakaz medytacji. Uniemożliwia to poznawanie wyższych światów i subtel- nych energii, poważnie ogranicza teżmożliwości korzystania z intuicji. W związku z tym należy uwolnić się od ślepej wiary dawanej swym duchowym przewodnikom w ludzkich lub astralnych ciałach. Ważne jest również uwolnienie się od powszechnego lęku przed wyjściem poza ramy ograniczeń narzucanych przez grupę i jej liderów. 3. Bywają też rodziny mające potężny astral rodziny i jego strażników. Wyobraź sobie, że trafiła do mnie na sesję dziewczyna z silną astmą. Trudno jej było oddychać, mimo zażywania leków. Mimo to szybko zaczęła wchodzić w sesję. Spróbowałem więc pomóc jej w uwolnieniu się od astmy. Z podświadomości wypłynęła cała rzeka wspomnień związanych z poczuciem ograniczenia. Po pewnym czasie zaczęły się one koncentrować wokół tematu: rodzina. Lecz to nie rodzina ją ograniczała. To ona miała za zadanie utrzymać rodzinę w ryzach, w zależności od tradycji. Wymagało to od niej wiele wysiłku i wywoływało poczucie bezradności, gdyż rodzina wcale nie miała ochoty realizować celów z odległej przeszłości i innych warunków 120 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING kulturowych. Gdy to sobie uświadomiła, astma „zniknęła" i już nie powróciła. Najpoważniejszą przeszkodą utrudniającą uwalnianie się od negaty- wnej karmy jest telepatia. Działa wyjątkowo silnie, gdy chcemy się uwolnić od cech aprobowanych w naszym otoczeniu. Szczególnie silny jest wpływ na nas myśli i emocji dominujących u bliskich nam lub otaczających nas osób. Dlatego zaleca się okresy odosobnienia podczas uwalniania się od presji. Praktykując systematycznie medyta- cje i afirmacje, możesz się uwolnić od telepatycznego wpływu otocze- nia na ciebie. Telepatia to emocjonalne lub emocjonalno-wyobrażeniowe po- wiązania między umysłami ludzi lub ludzi i zwierząt. Ustalenie relacji telepatycznych między dzieckiem a otaczającym je światem jest pierwszą czynnością umysłową, jaka dokonuje się po urodzeniu. Telepatia jest sposobem porozumiewania się między osobnikami wyłącznie na płaszczyźnie emocjonalno-wyobrażeniowej. Silna kon- centracja na telepatycznym sposobie porozumiewania się prowadzi do zawężenia świadomości, uzależnienia samopoczucia od atmosfery emocjonalnej otoczenia, a nawet do paraliżu decyzyjnego. Aby odreagować dostrajanie się do wibracji otoczenia, należy uświadomić sobie, co spodziewamy się dostać od osoby, do której się dostrajamy (w pierwszym okresie życia jest to zwykle matka). Warto też sprawdzić, czy nie doszło do identyfikacji emocjonalnej z atrakcyj- ną osobą, np. z idolem. Warto też popuszczać telepatycznie przejęte od konkretnych osób negatywne emocje lub pożądanie wobec konkret- nych ludzi (np. nienawiść matki do ojca, dezaprobatę dziadków dla rodziców, pożądanie matki - od ojca itd.). Uzależnienie telepatyczne przezwyciężamy ufając swojej samo- dzielności, samowystarczalności, ufając Bogu i uwalniając się od zachłanności na cudzą wiedzę, mądrość i opiekuńczość. Należy wreszcie uwolnić się od ciekawości „co inni czują do mnie i co o mnie myślą". Powiązania telepatyczne odnawiają się tak długo, jak długo chcemy być prowadzeni przez innych, jak długo chcemy innych kontrolować i korzystać z ich wiedzy, z ich owoców urzeczywistnienia, jak długo jesteśmy zachłanni na to, co osiągnęli inni, zamiast zajmować się sobą i rozwojem własnych zdolności i mocy, jak długo źródła naszej mocy i naszego szczęścia doszukujemy się poza sobą. Adept szkoły telepatycznej zawsze czuje się uzależniony od innych Przywiązania do urojeń ' _____ 121 - tym bardziej uzależniony, im skuteczniej potrafi kontrolować ich myśli i emocje. U podstaw nadmiernej podatności na telepatie często leży używanie środków narkotycznych - odurzających. W takich wypadkach należy odreagować wzorzec energetyczny zachłanności na telepatię, zrzucając przy tym narkotyczną blokadę świadomości. Rozwinięcie zdolności telepatycznych często bywa ubocznym skutkiem praktykowania medytagi i relaksowania się. U osób, które chcą z tej zdolności korzystać, dochodzi wówczas do zahamowania procesu rozwoju duchowego i do pomieszania umysłowego. Silne ograniczenia świadomości wynikają z przywiązania do negatywności. Odreagowywałem kilka przypadków obsesyjnych, męczących snów, które regularnie zatruwały życie śniącym je osobom. Ustalaliś- my zawsze, kiedy one się zaczęły pojawiać. Tu, ku mojemu zdziwieniu okazywało się, że pojawiały się od wczesnego dzieciństwa. W jednym z przypadków, u 20-letniej osoby ciągle przejawiał się sen prześladowczy o pobycie w obozie koncentracyjnym. Kiedy odkryła, że w poprzednim wcieleniu obsesyjnie pielęgnowała wspomnienia z pobytu w obozie, prześladowcze sny przestały ją nawiedzać. W czasie owych wspomnień wy obrażała sobie czasem, że role się odwróciły, że tym razem ona jest kapo dla swoich byłych prześladowców. To wyobrażenie dodatkowo obciążało ją silnym, paraliżującym poczuciem winy, którego źródeł nie była świadoma aż do sesji. Ono też zaczęło znikać. Kolejny przypadek obsesyjnie prześladowczych snów to wizja za- padania się w przestrzeni, rozmywania się w niej, zatracania z ogromnym lękiem przed unicestwieniem. Owe senne koszmary znikły, gdy osoba je śniąca uświadomiła sobie, iż w poprzednim wcieleniu regularnie nar- kotyzowała się w grupie hippisów i jako dziecko zmarła z przedaw- kowania. Wówczas też zrozumiała, jak wygląda życie po śmierci u człowieka wchodzącego w świat astralny w stanie zamroczenia narkotycznego. Niema czego zazdrościć, a osoby, które zmarły w stanie otumanie- nia umysłu mają właśnie tendencję do przeżywania sennych kosz- marów prawie każdej nocy. Wizje katastroficzne mogą świadczyć o silnej wierze w apokalip- tykę lub o związkach kultowych z bóstwem Sziwy-Niszczyciela. Z kolei wrażenie, że nie da się odwrócić nadchodzącej katastrofy oraz wizje, podczas których w medytacji po wizualizacji miłości wpada się 122 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING w czarną przestrzeń, mogą świadczyć o wcześniejszych praktykach czarnomagicznych lub satanistycznych. Do przeprogramowania są przede wszystkim mechanizmy i wizje, które natrętnie zakłócają twoje plany, sny i medytacje. Dość łatwo sobie z nimi poradzić, wystarczy koncentracja na pozytywach przed zaśnięciem. Dzięki medytacji wykorzeniania zaczynamy sobie uświadamiać, że katastroficzne objawienia, a nawet zwyczajne pragnienia i pożądania są pozbawione realnej mocy, podobnie jak poczucie zagrożenia czy dominacji. Po jakimś czasie umysł zaczyna wiec rezygnować z zaj- mowania się tak emocjonującymi tematami, a zaczyna się kierować ku autentycznej, boskiej kreatywności. Jeśli chcesz pojąć całą swoją doskonałość, musisz się nauczyć oczyszczać intencje i myśleć pozytywnie. Musisz do głębi poddać się przeniknięciu świadomością, że jesteś cząstką Wszechpotęgi, Wszech- miłości i Wszechwiedzy. Nieustannie przypominaj sobie te 4 hasła: JESTEM, CHCĘ, MOGĘ I POTRAFIĘ. I zawsze pamiętaj, że są to dary Boga dla ciebie. Dziękuj Mu za nie, kiedy tylko masz chwilę czasu, kiedy osiągasz sukcesy. Spróbuj zaakceptować całe bogactwo Boga, które już jest w twoim umyśle i naucz się z niego w pełni korzystać w codziennym życiu. Przecież ono po to jest ci dane. Nieprzytomność przeniesiona z poprzednich wcieleń Dotąd mogłeś się nauczyć podstaw regresingu z książki. Gdyby wspomnienia związane ze stanem regresywnym nie wykraczały poza zakres obecnego wcielenia i zwykłych stanów świadomości, mógłbyś go z powodzeniem wykorzystywać samodzielnie i bez specjalnego przygotowania. Na początku też nie podejrzewałem, do jakich pokładów pod- świadomości można dotrzeć w sesjach wiążących się z poznawaniem poprzednich wcieleń. Nie zdawałem sobie sprawy z ogromnej siły mszczącej pewnych mechanizmów transowych tkwiących w pod- świadomości niektórych z moich klientów. Byłem przekonany, że z łatwością poradzę sobie z każdym problemem, aż tu nagle... z poczucia bezradności w ciągu jednej nocy po prostu osiwiałem Nieprzytomność przeniesiona z poprzednich wcieleń 123 z przerażenia podczas prób odreagowania młodej kobiety, która wpadła w trans samozniszczenia. Mój szok był spowodowany tym, że podświadomość pamiętała, iż owa osoba dokonała aktu samoznisz- czenia na moich oczach w kilku poprzednich wcieleniach, a ja nie byłem w stanie jej w tym przeszkodzić. Prowadząc jej sesję nie mogłem jednocześnie odreagować sobie tamtych przykrych doświadczeń, więc zostałem poniesiony przez falę nieuświadamianych, przykrych wspomnień. Z kolejnymi przypadkami transów samozniszczenia radziłem sobie znacznie lepiej, bogatszy o doświadczenie. Jednak niektóre z poświęconych im sesji były dla mnie bardzo stresujące. Dzięki nim nauczyłem się, że oprócz kompetencji i doświadczenia terapeuty ważna jest ufność w moc boskiego prowadzenia. Jeśli takiej pewności nie masz, nie próbuj wykonywać sesji bliskim sobie osobom. Pamiętaj, że podczas sesji regresingu terapeuta nie ma żadnej władzy nad swym klientem. Nie może go powalić na ziemię sugestią hipnotyczną czy zakazać wspominania tego, co akurat wyrywa się z podświadomości. To wydaje się poważnym ryzykiem. Ludzie bowiem czasem odgrywają różne rytuały czy usiłują walczyć będąc w stanie ograniczonej świadomości. Nie ma w tym oczywiście już takiej mocy, jak niegdyś, jednak nie przygotowany terapeuta może czuć się zagrożony. Podchodząc więc do pracy z innymi trzeba mieć dość ugruntowane poczucie bezpieczeństwa. Czasami niepokoją nas dziwne zachowania: reagujemy nieprzy- tomnie, nieadekwatnie do bodźca, który nas porusza, a ponadto wymykają się naszej woli i kontroli. Trans, to odmienny stan świadomości, który powoduje nad- naturalną koncentrację energii do działania, skupienie uwagi na jednej zajmującej rzeczy czy odczuciu przy pomijaniu innych bodźców. Utrudnia lub uniemożliwia postrzeganie rzeczywistości, gdyż zawęża świadomość. Transom często towarzyszą: ogromna mobilizacja sił fizycznych lub psychicznych, znieczulenie na ból, itp. oraz zaburzenia świadomości dotyczące jakości i siły oddziaływujących bodźców. To powoduje przetasowanie systemu wartości i niezdolność do rozróż- niania źródeł i jakości informacji (np. zaburzenia smaku, omamy słuchowe, wzrokowe, dotykowe, satysfakcja z cierpienia, bólu, bycia ofiarą, zadawania bólu i cierpienia itd.). Przykłady: trans pracy, pokuty, nauczania, zadowolenia, posłuszeństwa, walki, satysfakcji itp. 124________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Niektórzy ludzie skarżą się, że nie potrafią zauważyć żadnych zmian podczas afirmowania lub w wyniku koncentrowania się na pozytywach. Nie zawsze wynika to z braku właściwych treści czy dekoncentracji. Czasem zdarza się, że taka osoba jest po prostu w transie. Trans pozornie dodaje sił, ale wywołuje zawężenie świado- mości. Trans niedopuszczania do siebie nowych informacji jest przy- kładem zamknięcia na wszystko, co burzyłoby człowiekowi mozolnie budowany „własny świat". Lęk przed zburzeniem tej misternej konstrukcji wywołuje trans. Koło się zamyka. Trans jest samopo- dtrzymującym się stanem bazującym na nieracjonalnym lęku. (Przypadek L5) Podczas pewnej wizyty rozpierała mnie wewnętrzna moc. Siedziałem w skulonej pozycji i nie potrafiłem się od niej uwolnić. Bałem się tego, co mogłoby się przejawić, gdybym się dumnie wyprostował. A mój lęk był o tyle uzasadniony, że odczuwałem moc, która nie była mocą urzeczywistnienia. Podświadoma reakcja wyzwoliła się w obecności osoby, z którą w dawnej przeszłości walczyłem magicznie. W pełni bezpiecznie dla otoczenia mogłem ją poobserwować i puścić dopiero po naszym rozstaniu. Bałem się, że trans walki mógłby okazać się silniejszy od mojej woli, a sytuacja, która miała miejsce tysiące lat temu, odegrałaby się znowu. W transy iniq'owano w różnych praktykach religijnych i oświeca- jących, szamanizmie, sufizmie (derwisze), magii itp. Ceniono sobie rzekomą moc, jaką można było dysponować dzięki transom. Wierzo- no, że pochodziła ona od bóstw lub, duchów opiekuńczych (znane są transy medialne). Najczęściej za nimi kryje się pragnienie ucieczki od rzeczywistości w zmienione stany świadomości. Przyczyną tego jest silny, prze- śladujący lęk lub poczucie winy czy niedowartościowania, o którym chce się zapomnieć. Zaawansowany transiarz wpada w transy pod wpływem spotkania z innym transiarzem inicjowanym w te same praktyki. U niektórych osób owa zależność od innych przejawia się w ten sposób, że wpadają oni w transy odnawiania transów. Transy mogą się odnawiać przez wiele wcieleń. Transy seksualne najczęściej wynikają z wcześniejszego przy- zwyczajenia się do afrodyzjaków, które posiadają właściwości nar- kotyczne. Do transów narkotycznych należą m.in. transy oświecenia, czystej świadomości, bezczasowości i inne przypominające oświecony stan umysłu. Biedne praktyki i ich skutki_______________________125 Uwalnianie od transów polega na zrzuceniu transowych (czasem też narkotycznych) blokad świadomości i zobaczeniu, co tak napraw- dę za nimi się kryje. Ważne jest dodać, że chcesz zobaczyć na trzeźwo i przytomnie skutki działania w transie. Uwalniając się od nich należy być bardzo uważnym i ostrożnym, zrzucić transowe blokady świado- mości, przypomnieć sobie moment inicjacji, czynnik inicjujący (nar- kotyk, powtarzalny rytm lub dźwięk i zacząć widzieć i słyszeć na trzeźwo i przytomnie). Należy zaakceptować piękno i wartość tego świata, a także przytomność umysłu i działania. Podczas uwalniania się od transów często pojawia się lęk przed utratą mocy lub źródła mocy, także lęk przed niemocą. Lęk, na którym bazuje trans, często bywa tak silny, że doprowadza człowieka do stanów utraty przytomności. Z tak silnymi lękami można sobie poradzić wyłącznie poprzez metody regresywne połączone z wprowa- dzaniem do umysłu sugestii bezpieczeństwa. Zdarzają się transy samoodnawiające i samoodnawiające się transy odnawiania transów lub inicjowania się w transy. Przy odreagowaniu agresywnego transiarza trzeba być bardzo szybkim i precyzyjnym. Należy uważać, żeby transiarza nie odreagowywała jego ofiara, gdyż wtedy odnawia się u niej trans ofiary i trans paraliżu ofiary. Odreagowując transy należy dotrzeć do pierwotnych przyczyn, do pierwotnych intencji podjęcia praktyki - zwykle jest to podziw dla innych transiarzy i ich „osiągnięć" oraz chęć naśladowania ich. Należy też odreagować energetyczne wzorce transów i dotrzeć do pierwot- nych przyczyn lęków kryjących się za nimi. Przed odreagowaniem korzystna jest modlitwa o przytomne i bezpieczne uwolnienie się od transów, oraz o oczyszczenie i uzdro- wienie umysłu i ciała w zakresie działania konkretnych transów. Błędne praktyki i ich skutki Spotykałem ludzi, którzy przebudziwszy w sobie duchowe siły wykorzystywali je tylko w niecnych celach, szkodząc sobie i innym. Najczęściej kryła się za tym ciekawość czy zachłanność. Znane są też przypadki, kiedy to chciwość lub niezaspokojona żądza pchała ludzi 126________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING nawet do takich czynów, jak zaprzedanie się nieczystym mocom z całą świadomością, że cena za to będzie wygórowana. Kiedy w medytacji regresywnej dociera się do korzeni pragnień zdobycia czy wykreowania sobie czegoś bardzo pożądanego, wówczas najczęściej okazuje się, że są to nic nie warte śmieci, których kiedyś zazdrościliśmy innym, lub przez które chcieliśmy się dowartościować, zdobyć poklask lub też odnieść zwycięstwo kosztem innych. Roz- winięcie poczucia własnej wartości osiąga się zupełnie innymi środ- kami. Przede wszystkim poprzez medytację na swoją boską dosko- nałość i na swoje boskie pochodzenie (synostwo). Człowiek, który się nie docenia, próbuje się dowartościować. Większość praktyk umożliwiających realizację jego marzeń, to błędne praktyki, odcinające umysł od intuicji i wikłające go w świecie emocjonalno-wyobrażeniowym. Wykonywanie większości z nich hamuje jednostki w rozwoju duchowym i nikomu nie przynosi korzyści, choć często daje złudne poczucie mocy, władzy, wielkości itp. Niektóre z tych praktyk prowadzą wręcz do uwstecznienia się w rozwoju, lub nawet do upadku (piekło jest autokreacją wynikającą ze zdania się na destruktywne i autodestruktywne praktyki czy wyobrażenia). Jeśli wykonywałeś praktyki rytualne, religijne lub magiczne wybie- rając nieczyste intencje, z pewnością naraziłeś się na narastanie cierpienia, gdyż przeciwstawiałeś się naturalnemu porządkowi. Mogą cię nadal obciążać przyzwyczajenia do błędnego działania lub myś- lenia, nawet jeśli teraz masz czysto intenge. Większość z nich, co prawda, ulega neutralizacji w procesie reinkarnacyjnym, ale są i takie, które były pielęgnowane z uporem, zaślepieniem lub w zmienionych stanach świadomości. Ich destrukcyjna lub ograniczająca moc słabnie dopiero po wielu wcieleniach. Aby przestać ponosić ich skutki, trzeba je przeprogramować. Obciążające skutki praktyk związanych ze sztucznym wyzwala- niem zmienionych stanów świadomości należy odreagować w medyta- cji regresywnej, po przygotowaniu się przez afirmaq'e oczyszczania umysłu, potem medytować nad całkowitym oczyszczeniem umysłu, a dopiero po jakimś czasie nad jego czystością. Przede wszystkim należy odreagować pogląd, że na duchowej ścieżce można osiągać postępy dzięki transom, autohipnozie, hip- nozie, telepatii czy halucynogenom. Te praktyki pozostawiają po sobie długotrwałe ślady w umyśle. Tymczasem oświecony umysł jest Biedne praktyki i ich skutki________________________127 wolny od wszelkich uwarunkowań i zależności, jest czysty i przejrzys- ty, a wiec wolny od wszelkich wzorców transów, objawień narkotycz- nych, emogi, chorób itd. W procesie oczyszczania, odkodowania umysłu, niezbędna jest świadomość obecności Boga. Obecność innych ludzi, szczególnie nieoczyszczonych i inigowanych w praktyki, od których uwalniamy się, może stanowić ogromną przeszkodę. Nie dziw się, jeśli trudno ci uzyskać poprawę w niektórych dziedzinach życia. Nawet, jeśli dotrzesz do pierwotnych przyczyn, może się okazać, że cały destruktywny mechanizm został tylko naruszony i funkcjonuje nadal. Wiedz jednak, że cały twój umysł może zostać oczyszczony i uzdrowiony. Może on zostać wypełniony czystą miłością, bezwysiłkową spontanicznością, nawet jeśli w hipnozie wmówiono ci, że nie ma Boga, a jest tylko szatan czy guru i tylko na niego możesz liczyć. Jeśli w intencji oświecenia, zbawienia czy doskonałości wykonywa- łeś jedną praktykę przez dziesiątki lat lub powtarzałeś z uporem maniaka jeden pogląd, koncentrując na nim całą uwagę i wszystkie siły, to musiał się on ugruntować i ugruntowała się jego motywacja. Nie dziw się wiec, że twoja podświadomość broni się przed pusz- czeniem tak „cennego nabytku". Ugruntowane praktyki łatwo odnawiają się w następnych wciele- niach. Może jesteś do nich przyzwyczajony i przywiązany, a nawet przekonany o czystości swoich intengi. Odnowienie praktyk i intencji, powoduje silniejsze obciążenia karmiczne niż pierwotna inicjacja i pierwotny motyw. Wobec tego twoje pragnienia, awersje oraz nieprzytomność mogły zostać wzmocnione. Trzeba o tym wiedzieć, jeśli chce się je skutecznie odreagować. W procesie oczyszczania umysłu można uwolnić się od wszelkich wzorców zachowanych w pamięci. Oczyszczanie może przebiegać znacznie szybciej niż kodowanie - jeśli czujemy się bezpiecznie z zachodzącymi zmianami i z intuigą. Trzeba jednak pamiętać, że trudności w oczyszczaniu są wprost proporgonalne do czasu i energii, jakie włożyliśmy w ugruntowanie błędnego programu. Trzeba tu podkreślić, że wszystkie błędne praktyki wynikają z zaprzeczenia swej boskości lub boskości w innych. Jest to stwierdze- nie bardzo ogólne, a pod nim kryje się odrzucenie miłości, nieżycz- liwość, niechęć, zachłanność, pożądliwość i wiele innych cech oraz odczuć, które każą szukać źródła szczęścia i zaspokojenia poza sobą, 128_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING w innych ludziach, zwierzętach, pieniądzach, majątku, pracy, misjach, dobrych uczynkach itp. Kiedy odwołujemy się do miłości, mądrości i mocy w sobie, wówczas nie musimy szukać gdzie indziej, a wszystkie uczynki są dobre, gdyż wypływają z czystej miłości i mądrości. Stan taki zazwyczaj nie jest znany terapeutom, psychologom, filozofom czy nawet wielu kaznodziejom, nie wspominając o szamanach. Poznają go jedynie medytujący, niezależnie od klasy społecznej czy wykształcenia. Powierzając się Bogu i Jego prowadzeniu przez intuicję, oczysz- czając intencje poprzez modlitwę i medytację, możesz z łatwością uwolnić się od skutków błędnych praktyk ograniczających twój rozwój. Uwalnianie od skutków inicjacji (Przypadek B4) Pewnego razu u jednej z osób odreagowywałem kolejny z transów oświecenia. Tym razem droga do oświecenia wiodła przez kopulowanie skóry tygrysa. Mistrz był zadowolony z przebiegu rytuału i ogłosił, iż uczeń się sprawdził i jest oświecony. Uczeń z kolei uwierzył, że Mistrz ma zawsze rację, po czym doszedł do wniosku, że po oświeceniu należy nadal utrzymywać w swym umyśle czysty umyśl swego guru. Jakie było jego zdziwienie, gdy rozpoznał wzorzec energetyczny owej czystości. Wówczas już wiedział, że nie na tym polega oświecenie. Inicjacje towarzyszyły ludziom od niepamiętnych czasów w róż- nych kulturach, wobec tego podświadomość może przechowywać różne ślady po wielu z nich. Najważniejszym czynnikiem powodują- cym kodowanie się inicjacyjnych treści w pamięci jest przekonanie o ich wyjątkowości, szczególnej wartości czy mocy. Na to nakłada się narastające napięcie oczekiwania na inicjacje i udowadniania, że się jest jej godnym. Inicjacjom zazwyczaj towarzyszyły manipulacje telepatyczne-hipnotyczne i odurzenie narkotyczne. U wielu osób do odreagowania pozostaje czasem jeszcze silny trans zachłanności telepatycznej, spowodowany przedłużającym się oczekiwaniem na objawienie tajemnicy. Inicjacje to pierwotne przekazy energetycznych wzorców funkc- jonowania i odczuwania właściwych dla danej praktyki, dokonane hipnotycznie, telepatycznie lub poprzez istoty astralne w stanie odurzenia narkotycznego czy transu medialnego. Znane są też prak- Uwalnianie od skutków inicjacji 129 tyki wykorzystywania mechanizmu telepatycznego do samoinicjacji w różne „tajemne" praktyki (niektórzy wyobrażają sobie, że w ten sposób mogą ukraść swym mistrzom moce urzeczywistnienia za życia lub po śmierci). W niektórych sektach (masoneria, satanizm), obowią- zywał cały system stopniowych wtajemniczeń związanych głównie z magią. Bzdurne wtajemniczenia pozostawiają głębokie ślady w psy- chice adeptów, szczególnie, gdy są oni sensytywni. Oczywiście, zwykle znacznie bardziej obciążona jest podświado- mość tych, którzy dostawali w dowód zasług przekaz mocy do inicjowania innych. Za nim kryje się podświadoma intencja, by narzucać swoje wzorce energetyczne innym, nawet wbrew ich woli. W obecności takich ludzi ich byłym uczniom często odnawiają się stare inicjacje, jeśli tylko są na nie podatni, a raczej podświadomie zachłanni. Największym błędem, jaki popełniają przyjmujący inicjacje, jest przekonanie, że wzorzec energetyczny inicjującego jest prawdziwszy, czyściejszy czy bardziej boski od własnego. Tylko wyjątkowo zdarza się, że tak jest. I właśnie uświadomienie sobie wzorca energetycznego inicjacji wraz z całą presją, by go stosować, ma wyzwalającą moc. Szczególną postać przybierają inicjacje w chrześcijaństwie: chrzest i Pierwsza Komunia. To w istocie instrumenty indoktrynacji do grupy ludzi związanych z Kościołem. Niektóre osoby przypominały sobie, jaki szok przeżyły podczas chrztu. Miały przy tym odczucie pomieszania energii w ciele i umyśle. Zauważyły, że wówczas odnowiły się u nich zobowiązania karmiczne. Na to nakładały się ponadto wzorce presji oczekiwań dotyczących przyszłości dziecka, a także atmosfera suto zakrapianej alkoholem imprezy rodzinnej, podczas której dziecko znajdowało się w centrum zainteresowania. Z kolei przygotowania do komunii z obowiązkowym wyznaniem grzechów, wywoływały niesamowity szok związany z presją winy pielęgnowaną przez wiernych. Na to nakładały się u niektórych osób presje gróźb księdza-spowiednika i wyobrażenie o grzechach, które nie zostaną odpuszczone. Jedyną znaną mi inicjacją, po której zasadniczo nie zauważyłem skutków ubocznych jest „przetkanie" kanałów energetycznych w rei- ki. Znane mi skutki uboczne wiązały się tylko z odnowieniem związku karmicznego miedzy inicjującym Mistrzem, a jego byłym uczniem lub konkurentem. 130 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Osoby, które zajmują się uzdrawianiem duchowym (np. reiki) i świadomie uważają, iż są przekaźnikami boskiej uzdrawiającej energii, w praktyce mogą po zabiegach czuć się energetycznie „wypo- mpowane". Świadczy to o niewłaściwym mechanizmie uzdrawiania, zgodnie z którym prawdopodobnie dają pacjentom własną energię. Innym przypadkiem działania błędnego mechanizmu jest branie chorób na siebie. Jeśli w twoim przypadku zachodzi przynajmniej jedna z owych możliwości, warto dotrzeć do inicjacji, które się za nimi kryją. W procesie odreagowania inicjacji uwalnia się od zmienionego stanu świadomości, zachłanności na cudzą moc, wiedzę i energię (która przybiera czasem postać transu „pijawki astralnej"), oraz od wzorców energetycznych inicjacji, tudzież od presji, by zebrać ich jak najwięcej. Dopełnieniem sesji powinna stać się medytacja otwarcia na Boga i na Jego czystą MOC. Uwalnianie od skutków używania narkotyków Zdolność niektórych halucynogenów do wywoływania okreś- lonych wizji lub stanów podatności na manipulacje wykorzystywano w magii rytualnej, podczas inicjacji w różnych grupach religijnych, okultystycznych i in. Ponieważ wszyscy inicjowani mieli podobne wizje, więc nie ulegało wątpliwości, że oto doznali iluminacji w praw- dę. Halucynacyjne objawienia, które były podstawą praktyk grupo- wych, głęboko zakorzeniały się w podświadomości, a umysł był do nich przywiązany - dawały przecież wrażenie przewagi nad zwykłymi śmiertelnikami. Związane z inicjacjami urojenia bazowały na po- czuciu wyższości. Wiązały się z tym rozmaite presje członków grupy. Ważnym czynnikiem skłaniającym do odurzania się w grupach jest wrażenie komunii - zjednoczenia grupy dzięki wspólnej praktyce. W kultach animistycznych, np.: makumba, voo-doo, rastafaria- nizm czy szamanizm używa się narkotyków w celu nawiązania kontaktów z duchami i manipulowania nimi. Szamani wierzą, że dzięki narkotykom posiedli władzę nad światem i mają na swe usługi różne duchy. Uwalnianie od skutków używania narkotyków 131 W Tybecie, w starożytnym Egipcie - w związku z kultem Izydy i Ozyrysa - a także u Dogonów praktykowano inicjacje w świadomość pozaziemską. Dzięki nim niektórzy mają „wspomnienia" z życia na innych planetach. Gdy spojrzeli na siebie i swoje narkotyczne objawienia na trzeźwo i przytomnie, zrezygnowali ze swych urojeń. Niektórzy z inicjowanych byli tak odurzeni, że jeszcze do dziś pamiętają, że mieli zielone ciała, że mają do spełnienia kosmiczną misję na Ziemi itd. Nie wszyscy z nich chcą przyznać, że byli naćpani, ponieważ godziłoby to w ich urojoną samoocenę. Wspomnienia regresywne mogą być bardzo zniekształcone, jeśli trafisz na ślady praktyk, podczas których używałeś narkotyków, wprowadzałeś się w transy czy byłeś poddany hipnozie. W takim przypadku należy skorzystać z pomocy fachowca. Narkotyczne zmiany świadomości mogą przybierać różne formy: od urojeń po wzorce energetyczne zatrucia i paraliżu umysłowego, fizycznego, decyzyjnego, a także zaburzeń postrzegania i energii wewnętrznej. Alkohol i słabe narkotyki (teina, kofeina, afrodyzjaki) oraz psychotropy używane przez dłuższy okres czasu, kodują wzorzec postępującego zatrucia, często niezauważalnego nawet dla medytują- cych. (Podobnie kodują się w strukturze energetycznej skutki spoży- wania mięsa.) Wzorce oszołomienia narkotycznego odnawiają się wobec osób, z którymi lub dla których ktoś się odurzał. Wiele razy widziałem, jak w bliskości mężczyzny niektóre kobiety stawały się dla niego nie- przytomne. I to nie ze szczęścia. Odnawiała się u nich intencja odurzania się dla swego haremowego czy rytualnego męża. W ich podświadomości tkwi przekonanie, że tylko naćpane mogą być atrakcyjne, oraz że tylko w stanie odurzenia mogą przeżywać rozkosz seksualną. Odreagowanie takich przekonań i wzorców energetycz- nych wymaga cierpliwości i determinacji. Ale opłaca się, ponieważ nieprzytomnej osobie nie udają się związki. Gdy przytomnieje, zaczyna wybierać świadomie zamiast ganiać za odnawianiem starych urojeń. Uwalniając się od nich należy zrzucić narkotyczną blokadę świadomości, uwolnić cię na trzeźwo i przytomnie od treści objawienia i od energetycznego wzorca zatrucia lub paraliżu. Oczyszczenie polega na zrzuceniu narkotycznych, alkoholowych, hipnotycznych i transowych blokad świadomości, rozpoznaniu war- tości energetycznej owych wzorców i uwolnieniu się od zachłanności 132 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING na podtrzymywanie i utożsamianie się z nimi. Po zrzuceniu różnych blokad świadomości okazuje się, że wzorzec, który do tej pory wydawał się przyjemny i podniecający, bazuje na tak niskich i nie- przyjemnych energiach, że nie masz na niego więcej ochoty. Czasem trzeba sobie uświadomić, jakie zmiany nastąpiły na poszczególnych czakramach w wyniku odurzania się. W przypadkach uwalniania się od nieprzytomności bardzo skute- czna okazuje się modlitwa. Pomódl się wiec o oprzytomnienie i o oczyszczenie swoich intencji wobec przytomności, rozwoju ducho- wego i oświecenia. Bądź lojalny wobec siebie i swoich interesów. W mojej praktyce terapeutycznej spotkałem kilka osób, które miały oświecony wgląd w rzeczywistość. Ponieważ jednak na co dzień gubiły się w życiu i nie potrafiły efektywnie funkcjonować, podej- rzewałem, że w ich umysłach tkwi jakaś istotna blokada świadomości. Długo próbowaliśmy, lecz próby przeprogramowania pomieszania umysłowego i podniesienia samooceny w ich przypadku dawały niewielką poprawę. I wreszcie dotarliśmy do sedna: były to efekty używania narkotyków i innych halucynogenów w poprzednich wciele- niach. Po odreagowaniu umysł natychmiast rozjaśniał się. Używając halucynogenów można miewać coś w rodzaju oświeco- nego wglądu, ale poza stanem naćpania pozostaje tylko pamięć tego stanu i energetyczny wzorzec zatrucia organizmu, który jest tak nieprzyjemny, że wielu byłych ćpunów dostaje obrzydzenia na samą myśl, że mogliby osiągnąć oświecenie. U osób, które obciąża nar- kotyczne objawienie oświeconego stanu umysłu, na przebłyski pamię- ci o tym stanie nakłada się pamięć urojeń, które bywają uznawane za wiedzę o rzeczywistości. Umysł byłego ćpuna jest pełen bałaganu, sprzecznych objawień, destruktywnych wzorców niepokoju i niezrów- noważenia. Oczyszczanie umysłu z wzorców narkotycznych objawień, paraliżów i zatruć wymaga cierpliwości i dość długiego czasu. Za cenę koncentrowania się na trzeźwości, przytomności i miłości umysł istoty dążącej ku oświeceniu staje się czysty, spokojny, wolny od wszelkich urojeń i mącących wspomnień. Warto mieć świadomość, że czysty, nieustający wgląd w rzeczywis- tość, niczym nieuwarunkowany, pozwala na spontaniczne, wysoce efektywne funkgonowanie w świecie przejawionym w pełnej świado- mości wolności od cierpienia i wszelkich ograniczeń. Taki stan umysłu można osiągnąć, a ci, którym się to udało, nazywają go oświeceniem bądź nirwaną. Uwalnianie od skutków używania narkotyków 133 Spróbuj przekonać twój podświadomy umysł, że zna nirwanę (stan nieuwarunkowanej szczęśliwości). Na początek zapewne będzie ci pokazywać jakieś różne stany odurzenia i objawień narkotycznych. Jednak dzięki medytacji pokaże ci go w czystej formie. Wówczas twoim zadaniem będzie przekonać podświadomość, że warto w takim stanie umysłu pozostawać, że jest to ciekawe i atrakcyjne, że dla szczęścia nie trzeba ponosić ofiar. I wówczas okaże się, że będzie ci się on ukazywał coraz pełniej, w każdej kolejnej medytacji, aż przy- zwyczaisz się do trwałego życia z nim. Odreagowując praktyki związane z odurzaniem się za pomocą narkotyków należy w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na ob- jawienia i wzorce zatrucia. Dopiero w drugiej kolejności poprowadzić klienta tak, by rozpoznał swoje intencje do odurzania się. Presja otoczenia czy ciekawość nie są tu dominujące, acz ważne. Ważne też jest poczucie bycia lepszym, czy wybranym (tzw. komunia ćpunów). Jednak najistotniejsze są powody, które skłaniają do ucieczki od rzeczywistości w nieświadomość. Może ich być wiele, a wiążą się głównie z negatywnym nastawieniem do siebie i/lub do świata. Może to być ogromna nienawiść, silny lęk czy przerażające poczucie winy. Trzeba odnaleźć każdy z powodów, dla których narkoman chce się zamknąć w nieświadomości. Odreagowując np. palaczy trzeba zwrócić ich uwagę na gratyfika- cje społeczne z powodu palenia: podziw młodszych, szpan, tłumienie emocji. Trzeba zwrócić uwagę klienta na cenę, jaką płacił za nikoty- nizm. Niech na trzeźwo i przytomnie, po zrzuceniu narkotycznych blokad świadomości, zobaczy, jak brzydko pachnie mu z ust, jak czuje się ze „smakiem" papierosa w ustach itp. Ważne też jest przypomnieć mu szok, jaki przeżył zapaliwszy sobie pierwszego papierosa. Niech też sobie przypomni, kiedy pomimo owego szoku wybrał palenie? Co o tym zdecydowało? Nie można też zapomnieć o odreagowaniu u palaczy poczucia winy: za zatruwanie powietrza innym, za niszczenie swego ciała, za oszukiwanie starszych itp. Najważniejsze jednak jest dotarcie do poczucia winy, z powodu którego sięgnął po papierosy, by zadawać sobie cierpienia, choroby, by się niszczyć. Umysł poddany działaniu narkotyków traci zdolność rozróż- niania, co jest korzystne czy prawdziwe, a co nie. Dlatego ważne jest uwolnienie od wzorców otępienia czy paraliżu umysłu, bądź nawet ciała i wreszcie od wzorców zatrucia. Podczas sesji często odnawia się 134 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING kac czy głód narkotyczny. Należy też go odreagować w taki sposób, by klient postrzegł na trzeźwo i przytomnie cały jego wzorzec energetyczny. Narkotyki paraliżują różne ośrodki w mózgu, powodując tłumie- nie wrażliwości na bodźce określonego typu pochodzące z zewnątrz i od wewnątrz organizmu. Kiedy jedne ośrodki postrzegania i decyzji są całkowicie lub częściowo sparaliżowane, ich funkcje przejmują inne, dając różne złudzenia. Dzięki niektórym osiąga się wizje czy objawienia, dzięki innym ból zmienia się w rozkosz. Niektórzy podczas odreagowywania praktyk związanych z odurzaniem się odczuwają kaca lub zmęczenie. Są to reminiscencje stanu organizmu z dalekiej przeszłości, które wydają się jeszcze dość silne i najczęściej są związane z odczuciem głodu narkotycznego. Często należy uświado- mić sobie, jak wzorce energetyczne kaca czy głodu pogłębiały cierpienie lub wywoływały niechęć do świata, gdyż przez osobę odurzającą się były traktowane jako stan trzeźwości. Nic dziwnego, że mając takie wyobrażenia o trzeźwości i przytomności tęsknił on do odurzenia. Jako skutki długotrwałego stosowania nawet słabych narkotyków mogą się pojawić wzorce postępującego zatrucia. Np. w wyniku picia herbaty powstaje przyzwyczajenie organizmu do nadmiernego wysił- ku i napięć chronicznych, pojawiają się stany niepokoju umysłu, które mogą przejść w depresję lub załamania psychiczne. Skutkiem palenia tytoniu jest otępienie uczuciowe, niezdolność do radzenia sobie z emocjami, narastanie lęków i agresywności, obniżanie samooceny, otępienie intuicji i inne zmiany w postrzeganiu rzeczywis- tości i reagowaniu na nią. Wszystkie narkotyki wprowadzają do umysłu wzorce energetycz- ne obniżające wibracje. Dłuższe używanie narkotyków prowadzi do wypaczenia obrazu świata i rzeczywistości, wynaturzenia procesu postrzegania i od- czuwania, zakłamania mentalnego i emocjonalnego oraz wyraźnego obniżenia samooceny. Jednym ze skutków używania narkotyków może być rozwiniecie jasnowidzenia mimowolnego, które w miarę obniżania wibracji umysłu prowadzi do coraz bardziej potwornych wizji i ugruntowania negatywnych emocji i negatywnej wizji świata. Uwalnianie się od skutków odurzania się jest skomplikowane i wymaga indywidualnego podejścia, gdyż podświadomości długo może wydawać się atrakcyjne. Uwalnianie od misji ______ __ __ ___ __ __ 135 Uwalnianie od misji (Przypadek A8) Kilka lat temu spotkała prorokinię, która kazała jej szukać misji. Będąc w otoczeniu jej wyznawców uwierzyła, że musi znaleźć swoją misję, bo ma ją dla każdego Bóg. Medytowała zgodnie z zaleceniami i... nic. Próbowała innych sposobów i efekt był ten sam. Próbowała rozwinąć swoje możliwości służenia innym. Przeszła cały szereg kursów uzdrawiania i ciągle nie wiedziała, czego Bóg od niej wymaga. Zdesperowana spróbowała sięgnąć po haszysz i marihuanę. Tu wreszcie pojawiły się wizje, lecz żadna z nich nie odpowiadała na pytanie, jaką dla niej rolę przewidział Bóg? Wreszcie zaczęła korzystać z regresingu, by uzyskać odpowiedź na to ważne pytanie. I tym sposobem też niczego się nie dowiedziała. No, prawie niczego, gdyż zorientowała się, że stawia niewłaściwe pytania pod niewłaściwym adresem. Odtąd przez pewien czas zaczęła próbować wymyślić sobie zadanie dla siebie. Usiłowała dawać więcej, niż była w stanie przyjąć. Miotała się, by dawać z siebie ciągle więcej i więcej, a gdy to nie wychodziło, miała do siebie żale i pretensje. Po pewnym czasie samoobserwacji i po kilku sesjach uświadomiła sobie, że przez wiele wcieleń poszukiwała wszelkich możliwości po- magania innym i rozbudzała w sobie „misjonarski" altruizm. To miało jej zapewniać poczucie dowartościowania. Oczywiście, im bardziej się narzucała, tym mniej chętnie była przyjmowana ze swoją pomocą. Podczas sesji, kiedy odreagowywała żale i pretensje do ludzi, zauważyła, że uzależnia swoje samopoczucie i prosperowanie od pełnienia misji. Z kolei, dzięki medytacji, odkryła, że jej wartość w jej własnych oczach nie powinna zależeć od tego, czy ludzie ją chwalą, czy uważają, że przynosi im pożytek. Odkryła, że tak naprawdę jest ukochanym dzieckiem Boga i dziedzicem Jego bogactwa, zupełnie tak samo, jak wszystkie inne istoty. Niektórzy noszą ciężar odpowiedzialności za dobre samopoczucie ludzi, kontynuację rodu czy odwiecznych tradycji, potęgę państw, trwanie świata, rozwój cywilizacji, a nawet za wylewy Nilu, wschody i zachody Słońca itp. Misje bazują na braku samoakceptacji i mają zapewnić poczucie dowartościowania i sensu życia lub dostarczyć argumentów przema- wiających za praktykami życia wiecznego. Misje prowadzą do wzaje- mnych oskarżeń, nieporozumień, konfliktów z otoczeniem, kłopotów 136 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING w związkach, rezygnacji z osobistego szczęścia, oświecenia czy z miło- ści. Jakakolwiek misja nie ma najmniejszych szans na skuteczną realizację. To wywołuje wewnętrzny bunt, poczucie niespełnienia lub urojenie o oporze świata. W umyśle realizującego misję pojawia się mimo to potrzeba zaangażowania się i kontynuacji w następnych wcieleniach. Dla wielu osób misje są podstawowym powodem od- nawiania zobowiązań z poprzednich wcieleń. Wiele osób uważa, że najważniejszym w ich życiu zadaniem jest pomaganie innym i poza tym nic już dla doskonalenia się nie muszą robić. Prowadziłem kiedyś zajęcia w grupie osób związanych ze Stowa- rzyszeniem Samarytańskim. Jak sama nazwa wskazuje, ludzie ci postawili sobie za nadrzędny cel niesienie pomocy innym. Poświęcali temu wiele czasu i energii i w jakiś sposób czuli się tym dowartoś- ciowani. Jednak, jak się okazało, najważniejszym dla większości z nich powodem, dla którego podjęli się działań społecznych, było głębokie poczucie winy w poważny sposób rzutujące na obniżenie samooceny. I chcę tu dodać, iż jeszcze nigdy nie spotkałem tak wielu wspaniałych ludzi, z wyższym wykształceniem i katastrofalnie zaniżoną samo- oceną. Zajęcia ze mną niewiele im pomogły. Po raz kolejny okazało się, że nie można pomóc komuś, kto uroił sobie, że musi cierpieć, lub że zasługuje tylko na karę. Nie można uleczyć osób, które poprzez cierpienie wyłudzają zainteresowanie sobą lub chcą odpokutowywać urojone winy. * Ci, którzy realizują misje, czują się ważniejsi, „wybrani". Niektórzy pod płaszczykiem usłużności czy „obowiązku" kocha- nia innych ukrywają bardzo nieprzyjazne uczucia wobec innych. Kolejnym „przegięciem" jest manipulacja samym sobą polegająca na niedocenianiu siebie, byle nie ranić innych. Za tym kryje się podej- rzliwość, że inni są zazdrośni, że możemy im sprawiać ból i cierpienie naszymi sukcesami, naszym dobrobytem itp. Po odreagowaniu wiele osób zauważało, że misje były ważniejsze od nich i od ich szczęścia, że kazały im działać na rzecz innych tak, że zaniedbaniu ulegały ich żywotne interesy. A co więcej, misja i jej cel miały tak zaślepiającą moc, że spoza niej nie widzieli konkretnych ludzi. Ich miejsce zajmował cały szereg wyobrażeń o nich i o ich potrzebach. Ten wzorzec wyobrażeń warto sobie odpuścić. Tylko czysta miłość jest w stanie uzdrowić stosunek do ludzi i otworzyć Uwalnianie od misji 137 człowieka tak, by zaczął znów widzieć ich zamiast misjonarskich urojeń. Aby uwolnić się od misji, trzeba podnieść samoocenę, powierzyć się Bogu i otworzyć się na korzystanie z wszelkiego bożego bogactwa. Warto znaleźć sens życia w samorealizacji i w pełni otworzyć się na boskość w sobie. Należy też uwolnić się od poczucia odpowiedzialno- ści za innych i zaufać i im i boskiemu prowadzeniu. Dzięki przejściu przez sesje wielu zrozumiało, że realizacja misji nie jest samorealizagą. Wielu pojęło, że u podstaw misji leży pseudo- pozytywne myślenie i nastawienie, na które nakłada się niezdolność do doceniania siebie bez dokonania szczególnych czynów czy zadań. Teraz potrafią żyć bez tych zbędnych zabiegów. Podczas uwalniania się od misji u niektórych osób pojawia się poczucie bezsensu życia, czasem owocujące nawet odnowieniem transu samozniszczenia. Aby mu nie ulegać, niezbędne jest wyrobienie w sobie poczucia radości i sensu życia. Kiedy masz tak wysoką samoocenę, by uwolnić się od przymusu dowartościowywania się urojonymi, a niewykonalnymi zadaniami, możesz z łatwością zrezygnować z nich. To naprawdę wielka ulga, gdy zrozumiesz, że Bóg nie ma dla ciebie żadnego szczególnego zadania, że niczego od ciebie nie wymaga, a wszystko daje. I daje to za darmo! Pozornie pozytywne nastawienie, na którym bazują misje, jest obecne w większości postaw związanych z religiami i ścieżkami rozwoju duchowego. Jest przyczyną altruizmu, patriotyzmu, współ- czucia, poczucia obowiązku, przymusu pomagania innym itd. Często bywa przyczyną rewanżowania się za ... nie wiadomo co, bo „tak trzeba". Pozornie pozytywne nastawienie każe działać natychmiast, by nie przegapić okazji pomożenia innym czy nawrócenia ich. To podstawa, na której wielu ludzi organizuje swoje życie. Kiedy kierujemy się przekonaniem, że mamy „coś (szczególnego) do zrobienia", wówczas niestety, nie jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Możemy się natomiast podejrzewać o nerwicę. Pseudopozytywne myślenie zawsze charakteryzuje się zapom- nieniem o Bogu, który jest dobry i aktywny i w świecie i we wszystkich istotach. Również w tobie. Niewiara w naturalne, dane ludziom przez Boga możliwości osłabia ich wiarę i chęć odwoływania się do Niego. Zobacz, kiedy zapragnąłeś się znaleźć w centrum ich zainteresowań ze swą zbawczą 138_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING misją? Wówczas zauważysz, że tak naprawdę misja ci jest potrzebna, gdyż chcesz być przez nich zauważony i doceniony. To pragnienie bywa tak silne, że nawet usiłujesz przesłaniać im Boga. Gdy to sobie uświadomisz, zobaczysz lęk, który jest podstawą twej niskiej samo- oceny. To z nim musisz sobie poradzić, a nie ze zbawianiem świata czy ludzi. W ten sposób przyczynisz się do poczucia bezpieczeństwa u otaczających cię bliskich osób. Czy to jednak nie za mało, jak na twoje aspiracje? Wysokie aspiracje najczęściej również bazują na niskiej samooce- nie i na walce o zauważenie, o docenienie. Ktoś, kto szanuje siebie, nie musi walczyć o szacunek, nie musi robić niczego, by zwrócić na siebie uwagę i przyciągnąć pochwały. Jest pod tym względem samowystar- czalny i czuje się niezależny od cudzych opinii. W ważnej relacji z misjami pozostają praktyki niszczenia związków (związki zawsze przeszkadzają w realizacji misji). Podobne praktyki stosowano w jodze z intencją wyrzeczenia się przywiązań. Wykonywa- no wizualizacje osób płci przeciwnej jako obrzydliwych, cuchnących, starzejących się, umierających lub rozkładających się ciał. Znane są praktyki wizualizowania sobie kobiet jako istot szczególnie od- rażających i niebezpiecznych dla adepta duchowej ścieżki. Z tym wiązać się mogła wizualizaga partnerki jako kobiety nielojalnej, niewiernej, głupiej, przebiegłej, i posiadającej wszelkie odrażające cechy. Często wizualizacje te powodowały (na zasadzie presji) istotne zmiany w osobowości, upodobaniach i działaniu osoby, wobec której były kierowane. W buddyzmie znane są podobne praktyki, a oprócz tego wizualizacja partnera jako pustki-nicości, wizualizacja pustki- nicości w partnerze itp. W czarnej tantrze gwałcono uczucia part- nerów przy użyciu narkotyków i rytuałów, które miały zapewnić nieskrępowany seks z kim popadnie i kiedy się nadarzy. Niektóre z używanych narkotyków wywoływały sztucznie podniecenie, a inne paraliżowały zdolność odczuwania miłości w sercu i ugruntowywały zakłamanie. W wielu szkołach wymagano składania specjalnych ślubowań wyrzeczenia się związków, seksu czy też niszczenia wszel- kich powiązań z innymi ludźmi. Uwalnianie się od skutków praktyk niszczenia związków należy do najtrudniejszych przedsięwzięć, gdyż powoduje wiele zamieszania w umyśle i w strukturze energetycznej. W zależności od stopnia zakłamania, może zająć wiele czasu i energii, a często towarzyszy mu ogromny opór i lęki przed zmianą lub nieprzewidywalnymi skutkami. Manipulacje • 139 Manipulacje Osoby realizujące misje są skłonne posługiwać się wszelkimi możliwymi środkami. Nieobce wiec są im różnorodne manipulacje. Manipulator często czuje się odpowiedzialny za cały świat i losy wszystkich „powierzonych mu" istot, a do manipulacji wykorzystuje wszystkie sposoby: transy, hipnozy, telepatię, tworzenie fenomenów energetycznych i astralnych itp. Warto się od nich uwolnić, gdyż powodują ogromną utratę energii. Zdarza się, że mechanizm manipu- lacyjny jest głęboko zakodowany i ukryty w podświadomości wiele wcieleń temu, a dostępu do niego bronią zasłony mentalne i astralne. Zasłony te są tak skuteczne, że nie tylko żaden mag, ale również i sam manipulator pozornie nie są w stanie się przez nie przebić. W efekcie sam nie wie, co i dlaczego robi. Aby się uwolnić odmanipulaq"i, należy oczyścić intencje dotyczące władzy, kontroli i manipulagi, a także odpowiedzialności za siebie i innych, służebności, swojej roli w świecie i wreszcie dotrzeć do pierwotnego objawienia i lęku kryjącego się za manipulacją. Należy też odreagować wszystkie mechanizmy manipulacyjne docierając do pierwotnych inicjacji w nie. Mogły one zostać wprowadzone w hip- nozie lub w transie narkotycznym (inicjacja przez duchy). Należy też poczuć się bezpiecznym i samodzielnym oraz wyrobić w sobie zaufanie do innych istot, ich mądrości i szczęścia w życiu. Przecież inni też mają swój rozum i mogą korzystać z bożej ochrony i bożego prowadzenia. Zaakceptuj, że wolność polega między innymi na tym, że inni mają prawo dysponować swoim życiem, a ty swoim. Za presjami i manipulacjami kryje się moc pozorna. Bazuje ona na przywiązaniu do pewnych schematów funkcjonowania i odczuwania. Realna moc Boga może z łatwością od nich uwolnić. Uwolnienie następuje dzięki koncentracji na czystej mocy miłości i światła i przy dłuższej koncentracji uwagi jest niezwykle skuteczne. Jesteś podatny na manipulacje, jakich sam używasz, w jakie zostałeś inicjowany, a więc kiedy czujesz się ofiarą manipulatorów, przyznaj, że za poczuciem odpowiedzialności za innych kryje się lęk, że porzucą cię, gdy zrezygnujesz z manipulacji. Dopóki boisz się presji i manipulacji, to podświadomie im ulegasz. Lęk po prostu uprawomo- cnia wierzenie i powoduje, że ono się realizuje, bez względu na to, co sobie wyobrażasz, bez względu na blokady mentalne i tarcze astralne, 140 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING którymi się otaczasz. Wszelkie środki ochronne jeszcze wzmagają ów lęk i wzmacniają wiarę w realną jakoby moc tego, przed czym się chcesz chronić. Jeśli coś nie istnieje, to nie ma się przed czym bronić i chronić. Jeśli coś nie oddziaływuje, to niema powodu, by się od tego oddzielać. Jedyne, co możesz zrobić, to uwolnienie od poczucia zagrożenia. Kiedy koncentrujesz uwagę na świadomości boskiej ochrony nad tobą i na rozwijaniu cech boskiej doskonałości, wszelkie negatywne wzorce myślenia i reakcji przestają ci być potrzebne. Może jeszcze zbyt dużą wagę przywiązujesz do informacji iluzory- cznych, czyli nieintuicyjnych. Nie masz powodu się za to winić. Ego odczuwając lęki przed powtarzaniem się niebezpiecznych sytuacji z przeszłości musi przyzwyczaić się w pełni do świadomości boskiej ochraniającej mocy i odzwyczaić się od wyuczonych wcześniej mecha- nizmów obronnych. I choć w podświadomości nie ma już intencji, w wielu wypadkach działa ona po staremu, dopóki nie poczujesz się bezpiecznie ze spontanicznością. Poznaj moc niedziałania i naucz się wszelkie sprawy z ufnością powierzać Bogu. A jeśli to jeszcze w pełni nie działa, jeśli czujesz opór? Co takiego siedzi jeszcze w twoim umyśle, co przeszkadza ci w korzystaniu z bożej pomocy? Może wmawiałeś sobie, że sam jesteś Bogiem, i stąd ciągną się za tobą obowiązki zapewniania ochrony innym, choć sam kulisz się ze strachu? Może wydawało ci się, że poznałeś moc potężniejszą od boskiej? Oj, karma żywego Boga nie jest najlżejsza i najprzyjemniejsza. Wymaga dźwigania całego ciężaru oczekiwań czcicieli. Często wiąże się z poczuciem winy za niewywiązanie się ze zobowiązań. Nie jest również lekką karma satanisty czy czarownicy, która czciła Lucyfera, a zaparła się Boga. Skutki praktyk „lewej ręki" (Przypadek K3) Żyła w poczuciu winy za nie wiadomo co, za to, że istnieje. Po kilku sesjach okazało się, że to poczucie winy za czyny, których dopuściła się w poprzednich wcieleniach. Towarzyszył mu lęk przed karą. Aby ubiec Boga w Jego karzącej roli, ciężką pokutę wymierzała sobie sama. Po jednej z pierwszych sesji odpuściła sobie. Skutki praktyk „lewej ręki" 141 Wróciły z kolei jakieś stare intencje. Mimo odrazy do kłamstwa odnowiło się u niej oszukiwanie. Okazało się, iż bała się ,,władców karmy ", którzy mieli starannie badać po śmierci każdy umysł i usiłowała ich oszukać. Potem okazało się, że trudności w orientacji czasowej i przestrzennej, fakie u niej pojawiły się kilka miesięcy wcześniej, miały swe źródło w praktyce zaburzania sekwencji czasowej. Pomimo kilku odreagowań nadal nie mogła pojąć, o co chodzi w tym całym prawie karmy i w tym całym świecie. Czuła się ofiarą społeczeństwa i Boga. Jednak jej niechęć do wzięcia na siebie odpowiedzialności za siebie i za swoje własne życie ustąpiła miejsca pragnieniu odegrania się. Na szczęście, nie trwało ono długo. Jednak zanim zaczęła sobie planować życie i przewidywać następstwa swych wyborów i działań, minęło sporo czasu. Dopiero uwolnienie umysłu od narkotycznych i transowych wzorców energetycz- nych i poznawczych doprowadziło u niej do rozszerzenia świadomości i do uwolnienia się od lęku przed rzeczywistym oświeceniem. Ta historia pokazuje, jak głęboko mogą tkwić negatywne wzorce przeniesione z poprzednich wcieleń i jak silnie wpływają czasem na obecne życie. Lek przed przyszłością, tudzież niechęć do przeszłości często występują jako skutek narkotycznego transu „tu i teraz". Czasem przeradza się on w trans negacji przeszłości i przyszłości. Istoty, które są przekonane, że urzeczywistniły świadomość „tu i teraz", często odgrywają jakieś archaiczne role nieadekwatne do sytuacji, w jakiej się znajdują. Kiedy uda im się spojrzeć na swoje objawienia na trzeźwo i przytomnie, wówczas zauważają, że bycie tu i teraz jest związane ze świadomością zarówno przeszłości, jak i przyszłości. Szkoły „lewej ręki" (sprzeciwiające się oficjalnym naukom i negu- jące je) obiecują „przyjemniejszą" drogę: należy robić wszystko na przekór zwykłym ludziom i naukom religijnym, wszystko, co za- kazane i wszystkiego nadużywać, obrażać innych, wzbudzać w nich lęk i odrazę do siebie i swych praktyk - w ten sposób adept ma się wyzwolić ze społecznych i moralnych ograniczeń i rozwiązać swe związki karmiczne. Ci, którzy mają za sobą praktyki czarnotantryczne czy satanistycz- ne, czasem jeszcze przez wiele wcieleń do rangi cnoty podnoszą perwersję seksualną, zbrodnię, kłamstwo, narkomanię i opilstwo oraz czarną magię. Bywają przywiązani do praktyki wizualizowania od- wróconych trójkątów, pentagramów lub mandali podobnej do penta- 142 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING gramu w fazie upadku, zawierającego scenki ilustrujące główne destruktywne praktyki. W ich podświadomości może jeszcze tkwić wiara w obietnicę, że odziedziczą ziemię lub osiągną wyzwolenie. Głównymi skutkami tych praktyk są: zaniżenie samooceny, otuma- nienie umysłu, odcięcie od intuicji, uwikłanie w przymus odpokutowa- nia destruktywnych czynów, komplikacje w następnych wcieleniach, a nawet szaleństwo. Często nakładają się na to silne uzależnienia od nauczycieli, powiązane z lękami przed Bogiem, ludźmi i ich zemstą. I to właśnie, w przypadku podejrzenia o praktyki „lewej ręki" musi stać się tematem sesji. Ci, którzy byli najbardziej zaangażowani, mają do odreagowania nie tylko zaniżoną samoocenę i pociąg do perwersji. Znacznie groźniejsze są pozostające w stanie uśpienia wzorce zatrucia nar- kotykami wywołującymi pożądanie i szaleństwo. Nieodreagowane mogą się ujawniać w najmniej oczekiwanych chwilach życia, na przykład podczas spotkań z ludźmi, którzy wykonywali podobne praktyki, ponieważ podświadomość nadal może pożądać takich „przyjemnych" doznań. „Czarna" tantra, to szczególna forma orgiastycznych praktyk seksualnych z użyciem narkotyków, alkoholu i zanegowaniem warto- ści ogólnoludzkich. Obiecuje wyzwolenie od reinkarnacji poprzez zerwanie więzów ze światem oraz urzeczywistnienie szaleństwa. Towarzyszyły jej mecha- nizmy manipulowania energią seksualną partnerów i grupy. Bardzo zaniżała samoocenę i powodowała konflikty z otoczeniem. Podobnie jak satanizm, wyrosła ze ślepego buntu przeciw wynaturzeniom oficjalnej doktryny i podobnie była realizowana. Kiedyś odreagowywałem absolwentki kilku szkól czarnotantrycz- nych. Wierzyły one głęboko, że można przechytrzyć karmę. A intencja do tego była dość silna: usiłowano uniknąć skutków destruktywnych praktyk, jako żywo przypominających satanistyczne sabaty, a czasem i bardziej drastycznych. Odreagowałem im autohipnotyczne i hipnotyczne blokady świado- mości, a wówczas przypomniały sobie, jak dokonano zabiegu przemiesz- czenia sekwencji czasowych w ich umysłach {pomieszania ich tak, żeby nie mogły się zorientować w zależnościach przyczynowo-skutkowych. Wierzyły one, że skoro można wlatywać w inną czasoprzestrzeń, lub też, że czas nie istnieje, więc nie ma żadnych przyczyn i żadnych skutków. Skutki praktyk „lewej ręki" ______________________143 Taką świadomość, jak się okazało, uzyskały dzięki używaniu halucyno- genów. Po odreagowaniu zaczęły zauważać, że czas przestał im „umykać" i „rozpływać się" nie wiadomo gdzie i kiedy. Część z nich zaczęła nawet cenić sobie punktualność. Oświecony człowiek nie podlega już prawu karmy i następnym wcieleniom. Adepci sekt „lewej ręki" czyli „nieprawomyślnych", zaprzeczających duchowej tradycji, przypuszczają, że oświecenie to sterowany obłęd lub kontrolowana schizofrenia. Gautama Siakjamuni po swym oświeceniu oświadczył: „Jestem wolny od wszelkich pragnień i niechęci, wolny od wszelkiego obłędu". Ta wypowiedź trafnie charakteryzuje różnicę między oświeceniem a wyzwalaniem odmiennych stanów świadomości. Z kolei zaparcie się mocy bożej pociąga wyjątkowo wredne konsekwencje karmiczne. Osoby, które odreagowywałem, odczuwały pogardę dla Boga, dla ludzi, a nawet dla świata przejawionego. Część z nich konkurowała z Bogiem, mając wewnętrzne przekonanie, że oni są większymi magami lub manipulatorami niż Bóg. Niektórzy z nich wierzyli, że dzięki znajomości imion magicznych Boga mają nad Nim władzę. Byli tylko na Niego obrażeni, że nie chciał wykonywać ich poleceń. To często pchało ich w kierunku poszukiwania mocy mogącej skutecznie przeciwstawić się woli Boga i Jego mocy. Taką obietnicę dawali czciciele Szatana. A kończyło się to na narkotyzowaniu się i różnego rodzaju inicjacjach seksualno-magicznych czy nieprzytom- nych orgiach, na których pod wpływem używania halucynogenu zwanego „maścią czarownic" czciciele mieli wizję spółkowania z sa- mym Panem Piekieł. Gdy spogląda się na tamte objawienia na trzeźwo i przytomnie, wówczas okazuje się, kto odgrywał rolę Pana Ciemności i co on sobą naprawdę prezentował. I wówczas czar pryska. Po takich przygodach w podświadomości wielu osób przetrwało poczucie winy, niegodności, nieczystości rytualnej. Niektóre z tych osób boją się święconej wody czy splecionego warkocza czosnku. Inne wrogo odnoszą się do Kościoła, mimo że zostały ochrzczone i uczęsz- czają na nabożeństwa. Coś im jednak nie gra. Powiązania między czcicielami Szatana skupionymi ongiś w róż- nych tajnych grupach bywają czasem na tyle silne, że przyciągają się oni i spotykają ze sobą, nie wiedząc, co ich do siebie ciągnie, choć czasem czują, że nie jest to w pełni w porządku. I nie można się temu dziwić, skoro w ich podświadomości tkwi lęk przed zdradą, ujaw- 144_______KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING nieniem, a ponadto przekonanie, że wolność można zrealizować wyłącznie w tym „doborowym" towarzystwie. Podświadomość tych ludzi doskonale rozumie gesty satanistycznych pozdrowień (np. „koziołka") i postrzegając je odczuwa ciekawość powiązaną z pod- nieceniem. Intenge odnawiania takich praktyk w następnych wciele- niach (aż do końca świata) były czasem kodowane w hipnozie i zdarza się, że pociągają do odnowienia tamtych praktyk. Znane mi są nawet dwa przypadki, kiedy to grupa „oazowa" przekształciła się w sektę satanistyczną i szantażowała wszystkich jej członków. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, skoro wiadomo, że niektóre klasztory średnio- wiecznej Europy stanowiły siedliska kultu Szatana i czarnej magii. O karmicznych związkach z satanizmem czy czarną tantrą może świadczyć również pociąg do orgii seksualnych związanych z używa- niem halucynogenów. Te właśnie czynniki stwarzały specyficzne środowisko energetyczne z dominagą pożądania, podniecenia i nie- przytomności. Właściwe dla tej atmosfery astralnej wzorce energetycz- ne wiążą się z blokadą energetyczną między czakramami „korony" i „trzeciego oka". Każda z takich sekt stwarzała swoją specyficzną, niską wibrację, która może się wydawać bardzo nęcąca ze względu na podświadomą tęsknotę do stanu pozornej wolności uzyskiwanego w związku z odurzeniem narkotycznym. Szczególnym obciążeniem wywodzącym się z satanizmu jest „miłość" lucyferiańska -mieszanina przyjemnych uczuć z bólem w okolicy serca, będąca wynikiem używania narkotyków wziewnych. (Podobną „miłość" odczuwają palacze tytoniu). W obrzędach satanistycznych dokonywano manipu- lacji dostrajania siebie i innych do „najprzyjemniejszej" ze znanych wibragi wmawiając, że to miłość Pana i Władcy. Uwalnia się od niej, jak od narkotyków, przy czym często trzeba uwolnić wzorzec energetyczny postępującego zatrucia i hipnozę podtrzymującą oraz otworzyć się na znacznie przyjemniejsze uczucia i doznania. To wszystko, co niegdyś wydawało się tak atrakcyjne, może podświadomie pociągać nawet tych, którzy poznali już „smak" przeżyć mistycznych bazujących na jakościowo znacznie wyższych wibragach, ponieważ wydawało się błogością czy wolnością bez porównania. Gdy jednak spogląda się na te wszystkie „atrakcje" na trzeźwo i przytomnie, wówczas człowiek zaczyna odczuwać niechęć do tego, co go tak pociągało. Po jakimś czasie koncentragi na czystej mocy, światłości i miłości pojawia się obojętność wobec tych wzorców. Kłopoty z medytacją___ 145 Niektóre z uzależnień satanistycznych oraz czarnotantrycznych wydają się bardzo silne, a zatem realne, w innych już brak mocy. To możliwe uwolnić się od zależności, które wydają się niezwykle silne - wystarczy choć odrobina nadziei, że Bóg ma wystarczającą moc, by tego dokonać i by zapewnić opiekę i ochronę. Wystarczy odwołać się do modlitwy o uwolnienie od wszystkich skutków wykonywania takich praktyk oraz o uwolnienie od intencji odnawiania tamtych związków i praktyk. Tym, którzy nie ufają mocy modlitwy lub czują opór przed jej stosowaniem pozostaje w takich przypadkach naj- skuteczniejsza droga uwalniania: regresing. Trzeba przy tym pamiętać o chęci zmiany swoich nastawień do Boga i jego „przeciwnika". Korzystne jest również uwalniać się od takich wzorców energetycz- nych, za którymi nie ma już intencji. Kłopoty z medytacją Wieki temu w Japonii odkryto, że herbata usuwa zmęczenie podczas medytagi. Ciekaw jestem więc, jak wygląda owa medytaga, w której tak się męczy. Medytacja, którą znam i praktykuję, uwalnia bowiem od zmęczenia. Przyznaję jednak, że odreagowywałem inicja- cje w praktyki medytacyjne, które wymagały ogromnego wysiłku i, wbrew zapewnieniom Mistrza, nie prowadziły do oświecenia. Najczęstszymi przyczynami niepowodzeń w medytacji są: dekon- centracja lub wysiłek, które uniemożliwiają relaks ciała i umysłu. Jednak zdarzają się i takie przyczyny, które należy odreagować. Wielu osobom sprawia trudność rozeznanie się w wizjach medyta- cyjnych. A bywają one wręcz nieprawdopodobne. Jeśli u ciebie pojawiają się właśnie takie i zaburzają twoje samopoczucie, przyjrzyj się im, gdyż mogą być skutkiem jakichś błędnych praktyk. (Przypadek K7) Zaczęło mnie drażnić moje marudzenie. Najpierw odreagowałem sobie tzw. „czarną medytację", której celem miało być obdarzanie złymi życzeniami i szkodzenie innym. Kolejnym krokiem stało się uwolnienie od inicjacji w takie praktyki. Poczułem wielką ulgę, lecz małąpoprawę. Później przypomniałem sobie wcielenie, kiedy byłem czarownicą. Zobaczyłem, jak stara czarownica chodziła po wsi i rzucała na wszystkie strony i wszystkich ludzi klątwy i złorzeczenia. Usiłowała przekazać całą swą wiedzę i umiejętności swym uczennicom. Za- 146_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING uważylem, ile -wysiłku kosztowało mnie podtrzymywanie marudzenia. Puściłem je więc. I, o dziwo, po jakimś czasie tendencja do marudzenia powróciła. Tym razem przypomniałem sobie, że byłem mistrzem buddyjskim, którego zadanie polegało na przekonywaniu innych, jak bardzo cierpią, jak cały świat tkwi w okowach cierpienia. Wydawało mi się stąd, że cierpienie jest powszechne, więc marudzenie w pełni na miejscu. Uwolnienie od presji całej tej linii przekazu przyniosło mi ogromną ulgę, jednak nie rozwiązało problemu marudzenia do końca. Rozpracowałem go dopiero po uwolnieniu od wzorców obsesyjnych lęków. Wówczas przypomniałem sobie, że byłem inicjowany na proroka i musiałem w wiarygodny sposób przekonywać innych o wielkim niebezpieczeństwie wiszącym nad nimi. Zauważyłem, jak mnie to męczyło, choć wydawało się niezbędne. I wówczas odpuściłem. Zdarza się, że osoby, które nauczyły się medytacji, a wcześniej używały środków zawężających świadomość w sferze astralnej, czują się przywiązane do swych astralnych wizji i treści, jakie z nimi się wiązały, że są także przyzwyczajone do wcześniejszych praktyk, które teraz utrudniają im medytację i akceptację intuicji. Jeśli nie znasz medytacji, to mogą cię pociągać perspektywy doznawania czegoś nowego za pomocą narkotyków czy wyobrażeń. Ale znając medytację i kontemplację, masz świadomość, że żadne wizje astralne nie mogą się z nimi równać. Urojenia zachowywane przez podświadomość mogą się wydawać niezwykle ważnymi, cennymi i boskimi. Pozostają jednak tylko tym, czym są - przeszkodami na ścieżce. Każde objawienie dotyczy indywidualnie danego człowieka. Jeśli towarzyszy mu przymus nawracania czy głoszenia prawdy, wtedy należy podejrzewać nieczystość intencji lub to, że źródłem objawień są istoty astralne lub transy medialne. Transy i narkotyczne objawienia zawężają świadomość, choć mogą dawać złudzenie nieograniczoności. Warto więc na nie spojrzeć trzeźwo i przekonać się, z jakimi one są związane wibragami, co sobą prezentowałeś w tych zmienionych stanach świadomości i jaką za nie zapłaciłeś cenę. Spójrz więc, jakie wibracje i bloki energetyczne pozostawiły te praktyki w twym umyśle i ciele. Wówczas zdziwisz się, do jakiego zamroczenia umysłu mogły cię one doprowadzić, a przecież wydawało ci się, że na tym polega wolność, że tam świeci potężne światło itp. Zorientowanie się, że to, co wydawało się tak wspaniałe, jest w swej •istocie ograniczającym złudzeniem, powoduje, że u wielu zanika Uwalnianie od skutków posługiwania się magią __ 147 zainteresowanie przeżywaniem zmienionych stanów świadomości. Zaczynają wówczas doceniać medytację i jej dobroczynne skutki. Niektórzy lubią sobie dokładać przed uwolnieniem. Nie dziwi mnie przeto, że przypisują sobie nieprawdziwe uczynki. Powinni oni zbadać, czy nie ciągną za sobą skutków inicjacji w praktykę tzw. „medytacji wymiany", która jest jedną z podstawowych praktyk buddyjskich, a ma na celu uwolnienie innych istot od złej karmy przez branie na siebie ich cierpień i nieszczęść. Praktykę tę aspiranci wykonują wizualizując sobie zanieczyszczanie swego ciała i swej energii negatywnymi skutkami cudzej karmy, a w zamian rozświetlają ciała oczyszczanych przez siebie istot. Za tym kryje się zwykle silna inicjacja w ową praktykę, poparta presją oczekiwań mistrza, by adept okazał się godnym wtajemniczenia w dalsze praktyki „medytacyjne". Koniecznie należy odreagować tę praktykę wraz z towarzyszącą jej intencją, gdyż pociąga za sobą fatalne skutki. Wiele osób po odreagowaniu inicjacji w medytacje (które okazały się transami lub stanami odurzenia narkotycznego), wreszcie potrafi wyjść świadomością poza astral. Widzą trochę lepiej i uświadamiają sobie złudną siłę astralu, w którą wierzyły. Poza tym, z medytacją, w którą inicjowali niektórzy guru wiąże się znieczulenie, zamknięcie serca i umysłu (zamknięcie w sobie, zamiast koncentracji na boskości czy pierwotnie dobrej i czystej naturze umysłu). Są to silne mechaniz- my ograniczania się i wysilania. Często towarzyszy im kontrolowanie (to zależy od celu medytacji) i, zakaz wizualizacji, gdyż „pełnopraw- ne" wizje osiągało się poprzez narkotyki. Myślę, że dopiero wówczas, gdy uwolnisz się od narkotycznych, transowych i hipnotycznych blokad świadomości, będziesz mógł dostrzec i docenić czysty stan umysłu. Spróbuj do siebie podejść z miłością. Wspieraj wszelkie czyste intencje i czyste działania. Uwalnianie od skutków posługiwania się magią Magia to praktyki manipulowania światem astralnym z wiarą, że kreacja jest możliwa tylko na tym poziomie i że kto ma władzę nad światem astralnym, ten ma władzę nad wszystkim. Światopogląd magiczny zakłada ponadto, że istnieją zewnętrzne źródła mocy, 148_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING których przychylność można wyjednać lub wymusić poprzez zabiegi magiczne. Koncentracja na magii odcina od świadomości boskości i nieograniczonych możliwości swej boskiej natury. Nawet, gdy nie ma już intengi posługiwania się magią, może jeszcze w podświadomości pozostawać moc magiczna zakodowana w postaci samoodnawiają- cych się transów, automatycznie działających mechanizmów lub odnawiająca się poprzez związki z ciałem astralnym szkoły, nauczycie- lem czy z inicjowanymi w podobne praktyki. U wielu osób działa przymus odnawiania inigacji w magię poprzez seks. Niektóre kobiety poczuwają się do obowiązku zbierania inicjacji i energii magów (czy byłych magów) poprzez seks z nimi. Ich prawdziwa intencja jest ukryta za poczuciem winy i strachem przed zdemaskowaniem. Pojawia się więc konieczność, by pracować z nie- winnością - szczególnie w seksie i w związkach. Podświadomość może wymagać, żeby przeprogramować jej poczucie winy z wcieleń o od- miennej niż obecna, płci. Uświadom sobie też, że energia Boga jest przyjemniejsza i czyściejsza od energii nawet najpotężniejszych z ludzi, a Jego moc przekracza wszystko, do czego ludzie są zdolni. To do Jego energii, a nie do mocy magów warto się dostrajać. Magia dysponuje zestawem akcesoriów pozostawiających głębo- kie ślady w psychice sięgających po nie osób. Do środków bogatego arsenału magii należą: l. Klątwy działające tylko na tych, którzy wierzą w ich moc lub w moc ludzi rzucających je. Ich działanie zawiesza się na poczuciu winy i zależności. Odreagowując trzeba sobie uświadomić wzorzec ener- getyczny rzuconej klątwy, jej treść, oraz zachłanność na to, co ma osoba obrzucająca klątwą lub lęk przed jej „szczególną" mocą. 2. Mediumizm - to praktyki polegające na wypożyczaniu swego umysłu, ciała i głosu istotom astralnym bez uzależniania się. Najczęś- ciej spotykaną inicjacją jest w tym przypadku odurzenie halucynoge- nami lub alkoholem. Transy medialne łatwo odnawiają się podczas relaksu, wobec czego pewna grupa osób zauważa, że nie może medytować lub popada w zależność od złudnych „głosów wewnętrz- nych" lub tp. Niektóre osoby pozwalają, by przemawiały przez nie różne duchy, a ponadto podłączają się do różnych źródeł informacji, którymi mogą być myślokształty, cudza pamięć, umysł zwierzęcia, a nawet wyższe duchy z wyższych planów świata astralnego, które są bliskie wyobrażeniom o Bogu i boskości. Medium potrafi czasem l Uwalnianie od skutków posługiwania się magią 149 nawet trafnie przepowiadać przyszłość, udzielać instrukcji do praktyk tajemnych i inicjagi czerpiąc z astralu różnych szkół, udzielać informacji o rzeczach, o których nie ma pojęcia. To jest dla niego powód do dumy! I wszystko byłoby cudowne, gdyby jeszcze medium mogło przepuścić przez siebie informacje pochodzące od Boga czy Mistrza Duchowego. Do tego jednak potrzebna jest intuicja rozwijana w medytacji, a nie transy czy telepatia. 3. Spirytyzm to praktyki utrzymywania kontaktów z istotami astral- nymi (duchami, elementalami). Praktyki te uzależniają od niższych wibracji i ograniczają rozwój, a czasem są przyczyną chorób psychicz- nych. Uwolnić się od nich łatwo, gdy uwolni się od zachłanności na ich wiedzę, mądrość, moc itp., gdy przestanie się nad nimi użalać i tęsknić za nimi, gdy uwolni się od chęci karmienia ich swą energią. Ważne jest uwolnienie się od poczucia winy, przebaczenie sobie i innym i zro- zumienie, że miejsce żywych jest w świecie żywych, że istnieje Bóg, który ma dla nas zawsze coś lepszego niż duchy. 4. Demonizm polega na materializowaniu sztucznych istot astralnych i oddawaniu im czci z wiarą, że one same z siebie mają moc i wiedzę. Wszelkie wyobrażenia szatana i jego sług, a także mściwych, złych, okrutnych bogów oraz demonicznych strażników znanych z buddyz- mu tybetańskiego należy zaliczyć do sfery demonizmu. Uwalniając się od mediumizmu, spirytyzmu i demonizmu należy skoncentrować się na swej boskości i uwolnić również od wzorca nudy i chęci rozproszenia jej za wszelką cenę. 5. Praktyką bliską mediumizmowi jest eksterioryzacja, polegająca na świadomym wysyłaniu swego ciała astralnego w przestrzeń astralną. Osoba eksterioryzująca, podobnie jak medium, dostraja się do tej części świata astralnego, z jaką koresponduje jej aktualny nastrój i tylko w tej sferze się porusza. Byłem świadkiem wielu spontanicznych eksterioryzacji podczas sesji rebirthingu. Przeżywający je opowiadali po powrocie, że wyda- wało im się, jakby byli w innym wymiarze. A rebirtherzy... albo ignorowali owe opowieści, albo tłumaczyli, że nie na tym polega świadome oddychanie i radzili, by trzymać się „tu i teraz". Nie wiedzieli tylko, jak się od tego uwolnić. A uwolnienie jest proste: wymaga uświadomienia sobie inicjacji i zachłanności na niezwykłe doznania poza ciałem. Wiąże się z koniecznością rozpoznania intencji do uciekania w świat alternatywny (ze strachu przed zemstą, karą, ponownym wybiciem z ciała lub z nudów). 150_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING (Przypadek NI) Przyszedł do mnie młody człowiek i opowiedział o swoim koszmarze: gdy stawał rano przed lustrem, by się ogolić, „odlatywał" gdzieś świadomością. Wracał po kilku lub kilkunastu minutach i co dzień był coraz bardziej tym zaniepokojony. Kiedy dowiedział się, że w pewnych szkołach nauczano eksterioryzacji (czyli wychodzenia z siebie) poprzez lustro, przestał się niepokoić i mógł rozpocząć proces uwalniania się. Lustra używano również do komunikowania się ze światem zmarłych i istot astralnych (w tym i demonicznych). Klienci mający problemy z tym mechanizmem również mieli udane sesje. 6. I wreszcie stosowana w czarnej magii „czarna medytacja" będąca formą wizualizacji zniszczenia, szkodliwych życzeń, destrukcji itp. Opiera się na inicjacji narkotyczne-hipnotycznej. Szczególnie szkodzi praktykującym ją, gdyż każda projekcja astralna, by nabyć mocy, musi się zmaterializować w umyśle, a potem w otoczeniu swego twórcy. Poznanie tego mechanizmu ostudza magiczne zapędy. Przy odreagowaniu ważne jest uwolnienie się od inicjacji, od koncentracji na szkodliwych wizualizacjach oraz uświadomienie sobie intencji. (Przypadek B7) Pewnego dnie zauważyła, że jest z nią źle. Życzyła śmierci mężowi i kilku osobom. Wystraszyła się tego, gdyż nie mogła nad tym zapanować. Podczas sesji uwolniła się od inicjacji w czarną medytację i od intencji gromadzenia niszczącej mocy. Napięcie jednak nie ustępowało. I wów- czas wpadliśmy na pomysł, by odreagować jej przekaz mocy do inicjowania innych. I to wystarczyło do uwolnienia. Magiczna walka i zemsta (Przypadek B3) Po przeczytaniu mojej książki przejechała wiele kilometrów, by mnie spotkać, by mnie dopaść, by uwolnić świat od takiej zarazy, jaką jestem. Zaczaiła się, wzięła udział w zajęciach. Wydałem jej się nawet sympatyczny. Jednak intencja dopełnienia zemsty nadal ją pochłaniała. Do sesji przystąpiła z dużą nieufnością., na niewiele sobie pozwoliła. Przypomniała sobie tylko, że spotykała mnie już wcześniej, w poprze- dnich wcieleniach. To, jak i podpowiedzi terapeuty, dało jej do myślenia. Na kolejne spotkanie dotarła ze świadomością tego, dlaczego ścigała Magiczna walka i zemsta ___ 151 mnie przez tysiące lat. Postanowiła mi wybaczyć. Kamień spadł jej z serca. Mogła odtąd zacząć zajmować się ważniejszymi dla niej sprawami. W praktyce wiele razy spotykałem osoby, które w sesji przypomi- nały sobie, że otrzymały zlecenie zabicia mnie. Zleceniodawcami byli przede wszystkim magowie lub mistrzowie sztuk walki. Zdarzało się, że i zawiedzione kochanki. Zleceniobiorcy byli osobami, które już wcześniej miały ze mną porachunki i czuły, że nie są one wyrównane. Jedni z nich pielęgnowali swoje mordercze intencje przez wiele wcieleń, więc uwalniali się od nich z oporami. Inni puszczali swe zobowiązania z łatwością. Byli też tacy, którzy jeszcze jakiś czas usiłowali odkuć się, gdy sobie przypomnieli, co im niegdyś uczyniłem. Jednak gdy uświadamiali sobie, że chęć zemsty ogranicza im możliwości od- noszenia sukcesów i realizowania siebie, zaczynali się uwalniać, przebaczając mi. Najwięcej kłopotów było z odreagowywaniem tych, którzy dokonali w przeszłości zaparcia się mnie jako Mistrza. Tu trzeba było przedzierać się przez zasłony hipnotyczne i autohipnotycz- ne. Po odreagowaniu zakazu słuchania, mogłem z nimi prowadzić dalej owocne sesje. Skutki wykonywania rytuałów zaparcia się Mistrza mogą być długotrwale i ściągać z duchowej ścieżki. Ujawniają się one nawet przy kontakcie pośrednim. Rytuały zaparcia się mistrza pociągają w kon- sekwengi lęk przed jego karą i niezdolność do powrotu do niego. Często towarzyszy im zakaz doceniania i realnego dostrzegania wartości nauk przez niego głoszonych. (Przypadek L8) Pewnego razu odnowiła się u mnie inicjacja w trans walki magicznej. Poczułem, jak ciągnę przez stopy niszczącą energię z Ziemi. Zauważyłem, że przebiega ona bez żadnych oporów zataczając pętlę w okolicach żołądka i biegnie nabierając mocy do lewej dłoni oraz do „trzeciego oka". Mając świadomość wartości energetycznej owej energii, nie miałem wątpliwości, że miała ona zostać użyta w celach niszczycielskich. Troje odważnych byłych magów spróbowało pomóc mi w odreagowaniu. Po kilku sekundach podświadomie przestraszyli się tego mechanizmu. I choć nikt z nich nie znal go w tym życiu, wiedzieli, czym to może grozić. Ja z kolei wiedziałem, że owej mocy nie użyję wobec nikogo, a już na pewno nie przeciw ludziom, którzy pospieszyli mi z pomocą. Przymus walki magicznej i napięcie związane z oczekiwaniem na nią zostały odreagowane. Ale jeszcze jakiś czas miałem pewność, że gdyby mnie ktoś zaatakował w taki sposób, nie wahałbym się użyć tamtej 152 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING niszczącej mocy. Na szczęście jednak nikomu nie przyszło to do głowy. Po pewnym -więc czasie moja podświadomość poczuła się ugruntowana w poczuciu bezpieczeństwa. Zauważyłem wówczas, że to tylko wiara w niszczącą magiczną moc nadaje jej mocy. Ktoś, kto czuje się wyzwolony od wiary w moc cudzych negatyw- nych oddziaływań na siebie, jest od nich naprawdę wolny. Poczucie bezpieczeństwa i bożej ochrony czynią tu cuda. A świadomość własnej niewinności jest tarczą ochronną nie do przebicia. Jeśli więc trafia się na ofiary walk magicznych, należy im przede wszystkim odreagować lęk przed zemstą czy mocą konkurujących magów. Niezwykle ważne okazuje się uwolnienie od poczucia winy wobec swego „kata" czy prześladowcy. Nie zawsze jest to łatwe, gdyż „kat" czasem odgrywał rolę ofiary, co u faktycznej ofiary wywoływało podatność na karanie poprzez różne akcesoria magiczne, np. klątwy. Na jednej z sesji potężnie zbudowany chłopak wpadł w trans szykowania się do walki związany z samurajskimi praktykami. Widać było, że wykonuje wszystkie właściwe ruchy do nagromadzenia energii. Otaczające go osoby wpadły w panikę. Gdy to spostrzegłem, za- uważyłem, że w jego gestach nie ma już mocy, więc spokojnie podszedłem i odreagowałem mu inicjację i trans energetyzowania się. Ten przypadek okazał się niegroźny. Ale nie zawsze tak bywa. Innym razem podczas sesji jeden z uczestników przypomniał sobie dawne zagrożenie ze strony osoby, która była obok niego. Zaczął się energetyzować z ogromną mocą i dużą szybkością. Stało się dla nas jasne, że liczy się każda sekunda, by odreagować mu trans walki ienergetyzacji, a także poczucie zagrożenia. Po kilku minutach napięcie minęło, a odreagowany poczuł się znacznie bezpieczniej. W innym przypadku podczas sesji u pewnego człowieka pojawiło się silne błyskanie energią, co wprowadziło na krótki czas terapeutę w stan konsternacji. Z praktykami energetyzacji podczas sesji można się spotkać wiele razy. Warto pamiętać, że zazwyczaj nie towarzyszy im wielka moc, lecz tylko jej ślady. Aczkolwiek zdarzają się niemiłe wyjątki. Kiedy trafiamy na obciążenia spowodowane przez sztuki walki, powinniśmy podchodzić do nich z pewną dozą ostrożności. Trzeba przy tym pamiętać, że sztuki walki Wschodu bazują na zmienionych stanach świadomości związanych z niezwykle silną koncentragą uwagi i mocy. Przypominają one niektóre ze sztuk walk magicznych. Nie tylko magia_______________________________153 Podczas sesji należy odreagować przede wszystkim intencje do używania specjalnych środków do walki oraz inicjacyjne przekazy mocy od mistrzów, autohipnozy, inicjacje narkotyczne w gromadzenie i wyzwalanie mocy niszczących lub paraliżujących, transy walki, blokady energetyczne chroniące przed rozprzestrzenianiem się nisz- czącej energii w kierunku głowy, ślubowania posłuszeństwa lub zemsty i pamięć wibracji konkretnych wrogów. Oczywiście, nie można zapominać o odreagowaniu intencji do walki i jej celów. Aby całkowicie uwolnić się od obciążeń spowodowanych praktykowaniem sztuk walki, trzeba poczuć się bezpiecznym i chronionym przez Bożą Opatrzność. Czasami trzeba odreagować dodatkową atrakcję, którą jest posiadanie astralnego przeciwnika lub mściciela żywionego energią seksualną. (Przypadek M6) Na pewnym seminarium jedna z uczestniczek zauważyła, że nagle traci energię z centrum seksualnego. Czuła, że słabnie i wystraszyła się tego. Wówczas uświadomiła sobie, że odnowiła się u niej inicjacja w praktykę żywienia armii demonicznych wojow- ników, którzy mieli walczyć z prowadzącym sesję. Uświadomiwszy sobie intencję do walki magicznej, uwolniła się od mechanizmu używania energii seksualnej i przednarodzeniowej do żywienia swych demonów. Nie tylko magia (Przypadek L5) Przez kilka dni chodziły mi po głowie różne pomysły, co do których miałem podejrzenia, iż wywodzą się z dalekiej przeszłości i zostały wprowadzone do mego umysłu w jakimś odmiennym stanie świadomości. Nie za bardzo mogłem pojąć ich treść. Aż tu nagle poznałem osobę zaawansowaną w astrologii, która okazała się jedyną potrafiącą dokonać sensownej analizy mojego kosmogramu. Doskonale odczytała mój kod astrologiczny i podpowiedziała, co mi jeszcze pozostaje do przetransformowania. Właściwie, gdybym nie poddawał Bogu transformacji swojej karmy, to powinienem być dumny z tego, co tam zostało zapisane: - misja nauczania i oświecania (już prawie odreagowana) - misja innowacyjności - stworzenia czegoś dla ludzi nowej ery, czegoś, co dopiero dużo później ludzkość będzie w stanie docenić i wykorzystać (już zrealizowana i prawie odreagowana) 154 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING - mechanizm tworzenia związków z kobietami w celu urzeczywistnienia samozniszczenia (już na szczęście poważnie naruszony i w dużej mierze odreagowany) Kiedy się o tym dowiedziałem, mogłem sobie ułożyć bardziej szczegółowe aflrmacje i modlitwy w celu transformacji. I dopiero się zaczęły horrory. Podświadomość zbuntowała się, że tak cennego zapisu nie puści. I gdybym wcześniej nie uwolnił się od zmienionych hipnozami i narkotykami stanów świadomości, cała autodestruktywna moc mecha- nizmu uruchomiłaby się. Tym razem jednak wszystko przebiegło sprawnie i łagodnie, choć nieco wcześniej odnowił mi się mechanizm doprowadzania się do szaleństwa w seksie lub w obecności kobiet, z którymi takie praktyki wykonywałem. Informacja astrologiczna ułatwiła mi dotarcie do treści niezbędnej dla dokończenia odreagowania mojej indywidualnej mandali astrologicznej zakodowanej w dalekiej przeszłości. Kody astrologiczne stosowano szczególnie w magii wiecznego życia, by programować następne wcielenia, a w nich misje, związki, wzajemne relacje miedzy partnerami, zadania itp. Często opierają się na mandali astrologicznej, z którą jej posiadacz identyfikuje się jako centrum jej lub wszechświata. W jednym ze znanych mi przypadków 80 % aktywności pewnego młodego człowieka było uzależnione od kodu astrologicznego. Uzależnienia od wiary w niezwykłą magiczną moc symboli są prawie tak stare jak ludzkość. Są jednak oparte na nierealistycznych przesłankach, choć, trzeba przyznać, funkcjonują w życiu wielu ludzi. Dość powszechne jest wierzenie w moc szczególnych liczb i ich kombinacji. Przywiązanie do wyobrażeń o szczególnej mocy symboli czy horoskopów funkcjonuje w niejednym podświadomym umyśle u osób myślących na co dzień racjonalnie i naukowo. A jak wiele osób czuje się uzależnionych od horoskopów, wróżb czy wyroczni! Czują się wręcz sparaliżowane, jeśli „wyroki losu są niepomyślne". Wielu podejmuje idiotyczne działania tylko dlatego, że tak „kazała" wróżba. Podczas sesji miałem wielokrotnie możliwość przekonać się, jakiego spustoszenia w życiu może dokonać taka podświadoma wiara. Znakiem czy symbolem magicznym mogło stać się cokolwiek. Szczególnie ulubione były liczby i pewne dźwięki. Kody cyfrowe i symboliczne wprowadzano w hipnozie lub w auto- hipnozie po to, żeby zakodować misje, związki, obowiązki kastowe, rytualne lub seksualne. Czasem były to klucze do tajemnic magicz- Nie tylko magia __ ___ _____ __________155 nych, religijnych lub stopni wtajemniczenia. Niektóre z nich zobowią- zują do odnowienia uczniostwa, szkoły lub inicjacji seksualnych i magicznych. Odreagowując je postępuje się jak z hipnozą lub autohipnozą, przy czym należy uwolnić się od wiary w moc słów, liczb czy symboli. Odreagowałem też wiele osób oznakowanych w poprzednich wcieleniach różnymi „znakami własności". Niektóre z nich należały do świątyń, klasztorów, partnerów, władców czy samego Szatana. Inne określały rolę lub misję społeczną. Za każdym razem zobowiązy- wały do odnowienia zależności. I tak długo dawały się we znaki, aż klient uświadamiał sobie ich nierealność i brak tkwiącej w nich mocy. U niektórych osób poddawanych długotrwałym stresom, szkod- liwym wibracjom lub kontaktom z chorymi, pojawiają się zaburzenia funkcji psychosomatycznych (np. bezprzyczynowe bóle, grymasy czy tiki). Kody magnetyczne są wynikiem obcowania z ludźmi mającymi duży wpływ, a jednocześnie zaburzony magnetyzm ciała lub poprzez narażenie się na długotrwałe oddziaływanie pola magnetycznego. Czasem używano (i nadal się to czyni) zmiennego pola magnetycznego do rozwijania podatności telepatycznej. Uwalniając się od takich kodów wystarczy sobie przypomnieć moment zakodowania niewłaściwej wibragi (telepatycznego przejęcia jej). Przydaje się też uświadomienie wzorca energetycznego, oddycha- nie rebirthingowe lub kilkakrotny kontakt ze zdrowym magnetyze- rem. Podobnie odreagowuje się kody elektryczne, które są wynikiem stosowania elektrowstrząsów w psychiatrii i eksperymentach para- psychicznych. Przykład sesji z różnymi kodami: K: Nie mogę opanować mimowolnych skurczów twarzy. T: ... przypomnisz sobie, gdy pierwszy raz pojawiły się u ciebie te skurcze. Uświadomisz sobie, z jaką sytuacją się wiązały i od kogo je przejąłeś i uwolnisz się od tego na zawsze. 3,2,1,0, już. K: Coś mi szumi w głowie, jakby prąd. T: ... gdy przyłożono ci do głowy elektrody i przepuszczono przez nie prąd elektryczny. Uświadomisz sobie wzorzec energetyczny porażenia i uwolnisz się .... K: Widzę jakieś światło. Jest cudowne. 156 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING T: ... gdy doznałeś takiego oświecenia za pomocą prądu (i ewentualnie narkotyków) i uwolnisz się od tego objawienia na trzeźwo i przytom- nie.... Podczas sesji uwalniającej od wzorców porażenia prądem klient często szarpie się i zwija. Czasem należy odreagować całe serie eksperymentów, podczas których stosowano porażenia prądem. Czę- sto też trzeba kontynuować terapię z uwagi na to, iż eksperymentów z elektrowstrząsami dokonywano głównie w klinikach psychiatrycz- nych, wmawiając jednocześnie nową osobowość przy użyciu hipnozy. Obciążają nas czasem ślubowania i przysięgi, do których przy- kładaliśmy wagę, którym przypisywaliśmy szczególne znaczenie. Obciążają presje atmosfery ich składania i presje oczekiwań świadków (strażników) na ich realizację. Często zawarowane są klątwami na wypadek ich niedotrzymania lub strażnikami ich wykonania. Czasem towarzyszy im lęk, poczucie winy lub wstyd z powodu niewykonania lub przymus karania siebie za sprzeniewierzenie. Aby odwrócić niekorzystne skutki ślubowań, należy się uwolnić od poczucia winy, od presji świadków i mechanizmów prowokowania strażników. Najcięższe znane mi skutki karmiczne pociąga za sobą złożenie ślubowania wyrzeczenia się własnego oświecenia (urzeczywistnienia) do czasu, aż zapędzi się tam innych przed sobą. Wielu mistrzów buddyjskich wymaga, by łączyć je z „medytacją wymiany". Wówczas ich moc niszcząca jest znacznie silniejsza. I wbrew temu, co obiecują mistrzowie, dzięki takim praktykom ani nie spłaca się karmicznych długów, ani nie oczyszcza umysłu. Wręcz przeciwnie: rozwija się ego wraz z pozornie pozytywnymi nastawieniami. Takie praktyki bazują głównie na nieświadomości, ale ich podstawa tkwi w litości (fałszywie pojmowanym współczuciu) oraz w poczuciu winy za rzekome cierpie- nia zadawane innym istotom. Podobnie szkodliwy z punktu widzenia skutków karmicznych okazuje się tak „szlachetny" czyn, jak zrzecze- nie się swoich mocy urzeczywistnienia (siddhis, darów Ducha Św.) na rzecz Mistrza, rodziców czy kogokolwiek. To sprawia, że osoba podejmująca się tego zadania rezygnuje z bożych darów, z boskości w sobie na rzecz ego i pozostaje zdana wyłącznie na swoje siły (pochodzące z poziomu ego). Gdyby nauczający takich praktyk mistrzowie przeszli przez medytację regresywną, uświadomiliby sobie negatywne skutki tych praktyk, zamiast rozpowszechniać je i nazywać oświecającymi. Nie tylko magia 157 (Przypadek B 7) Na pewnej sesji udało mi się przesłuchać Mistrza, który mnie inicjował w praktyki buddyjskie, zaraz po śmierci Gautamy. Z całej tej linii przekazu tylko Mistrz znał Buddę, ale jego nauka opiera się na pielęgnacji przywiązań do ludzi i poczucia odpowiedzialności za innych. Stąd ślubowania wyrzeczenia się oświecenia, stąd system strażnictwa. A u podstaw lęku Najmądrzejszego z Mistrzów kryje się jego lęk przed rozmyciem się w niebycie podczas oświecenia. Jak na kogoś, kto znał Buddę, iście przewrotny pomysł. Ale nieobcy wszystkim inicjowanym w jego linię. A tak na prawdę, za tym lękiem kryje się przywiązanie do misji cywilizacyjnej, które jest silniejsze od wszelkiego pragnienia wolności, szczęścia, miłości i czystej świadomości. Niestety, po moim odreagowaniu Mistrz się nie oświecił. Na razie nie był w stanie zaakceptować życia w nieuwarunkowanym szczęściu i miłości, a poza tym nie udało mu się jeszcze dokonać transformacji niewidzialnych ciał. A więc trochę poczeka na urzeczywistnienie, tym razem już bardziej przytomnie. Całe szczęście, że dużo i skutecznie i samodzielnie pracuje nad sobą. Niektórzy nie ufając intuicji i prawdzie, która ogarnia oświecony umysł, wymyślali i składali różne ślubowania określające, czym się będą zajmować, gdy dotrą do takiego stanu świadomości. Aby o nich nie zapomnieć, powtarzali je każdego dnia z wizualizagą. Wielu z nich po przejściu sesji regresingu jest teraz wdzięcznych za to, że uświado- mili sobie, iż oświecony stan umysłu to coś, co istnieje poza wszelkimi planami, ślubowaniami i zobowiązaniami. Wiedzieć o tym to jedno, a mieć świadomość, że jest się wolnym od skutków wszelkich ograniczających praktyk, to co innego. (Przypadek II) Miałam wiele problemów z matką, wiele do niej pretensji i uraz. Obwiniałam ją o hamowanie moich postępów na duchowej ścieżce. Chciałam, żeby przyjęła moją drogę do szczęścia. A ona się tylko temu sprzeciwiała. Życie z nią w jednym domu stawało się nie do wytrzymania, ale nie mogłam odejść, nie mogłam jej pozwolić zostać samej. Na sesji postanowiłam rozpracować mój związek z matką. Odreagowałam sobie złożone przed nią i przed Mistrzem ślubowanie, że nie dopuszczę do mojego oświecenia, dopóki nie oświeci się moja matka. To uświadomiło mi przyczyny konfliktu między nami. Teraz wiem, że moja mama to całkiem fajna kobieta, tylko ja chciałam odniej co innego, niż ona. Odreagowywałem wiele osób, które składały podobne ślubowa- nia. Zawsze owocowały one nieudanymi związkami w kolejnych 158 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING wcieleniach. Często były zawarowane przez wezwanie strażników mających karać za każdą próbę odejścia od nich. I wiele osób ciągnie za sobą takich strażników przez wcielenia. Osoba strażnika jest dla ciebie w jakiś sposób ważna czy cenna. Czasami nawet ją przeceniasz. Jeśli to jest matka, ojciec, dziecko czy partner seksualny bądź życiowy, wówczas łatwo zauważyć, że nawet w obecnym życiu pełni ważną rolę. Innych strażników zauważamy trochę trudniej, ale ich znaczenie wcale nie musi być mniejsze. Warto tu dodać, że na strażników ślubowań wyrzeczenia się oświecenia wybierano najbardziej beznadziejne przypadki ludzi, którzy nie rokowali żadnych nadziei, którzy byli najbardziej zakłamani czy wrodzy linii przekazu, w której adept składał owo ślubowanie. Czasem do pełnienia tej roli wybierano największych drani, aby sprawdzić się w swej skuteczności nawracania ich na drogę prawdy i cnoty. Stąd za niektórymi osobami ciągnie się niemiły zwyczaj nawracania na właściwą drogę konkretnych osób lub osobników należących do pewnych grup społecznych (np. alkoholików, złodziei, zboczeńców seksualnych). Aby poczuć się niezależnym od skutków takich praktyk i ślubowań, należy uwolnić się od lęku, że bez naszej pomocy znów w istotny sposób mogliby pobłądzić na ścieżce. Czasem wydaje się nam, że tak bardzo, bardzo ich kochamy, że nie wyobrażamy sobie, żeby mogły się powtórzyć ich błędne wybory z przeszłości. I, jak w amoku, robimy wszystko, by się nie powtórzyły. Marne jednak mamy szansę wobec zaciekłego oporu tych, którzy nie chcą zmienić swych intencji mimo doznawanych cierpień i niepowodzeń. Tak oto w tej ciuciubabce ze strażnikami, którzy pilnują i którym należy pomagać, następuje jedynie eskalacja wzajemnych niechęci i żądań, które najczęściej nie mogą być spełnione. Narasta więc żal do innych za to, że ociągając się uniemożliwiają oświecenie, że stoją na drodze itp. To nie jest duchowa praktyka, lecz paranoja. A przecież wystarczy sobie uświadomić, że hamują nas nie cudze działania, a skutki naszych wyborów. Jedyne żądanie strażnika, któremożna spełnić, brzmi: „Daj mi wreszcie spokój". Często jednak między deklaracjami, a wykona- niem (przejawianiem) pojawia się konflikt wynikający z nieuświada- mianych do końca intencji narzucania się ze swoją dobrą wiedzą, wiarą czy nauką. Taka gra zniechęca obie strony, choć do pewnego czasu może nawet jedną z nich dowartościowywać. Ślubowań składano bez liku i chyba na każdy temat. Składano je z różnymi intencjami, stąd różny ciężar gatunkowy wynikających z nich obciążeń. Jak radzić sobie z uzależnieniami? 159 (Przypadek L3) W wyniku działania mechanizmów uruchomionych przez ślubowania wyrzeczenia i samozniszcenia miałem często wiele żalów i pretensji do Boga, do Jego bezsilności, gdyż nie wiedzialem, jakie moje intencje kryły się za moimi niepowodzeniami. Gdy większą część z nich odkryłem, jest inaczej. Coraz łatwiej mi się zestrajać z boskością w sobie, coraz łatwiej uwalniać się od poczucia niedopełnienia. Modlitwa: Dobry Boże, pomóż mi puścić przeszłość uwolnić się od wszelkich ślubowań (np. samozniszczenia). Dziękuję Ci, Boże, za to że mnie uwalniasz i pokazujesz mi, co masz dla mnie lepszego i cenniejszego w zamian. Jak sobie radzić z uzależnieniami? Kilku z uczestników zajęć czuło się silnie uzależnionymi od matki. Nie mogli podejmować samodzielnych decyzji, założyć własnych rodzin. Psychoanalityk poszukiwałby w ich przypadku uzależnień seksualnych. Problem jednak polegał na tym, że najczęściej nie byli to mężczyźni, a orientację seksualną osoby te miały właściwą. Najbar- dziej charakterystyczne w owej zaburzonej relacji rodzinnej było poczucie identyfikacji, aż do poczucia jedności z matką („nie ma mnie, jest tylko ona", lub „istnieję tylko poprzez nią"). Ponieważ w regresin- gu bada się to, co się pojawia, właśnie wtedy, gdy to się pojawia, nie traciliśmy czasu na teorie. Okazało się, że w każdym z owych przypadków obecna matka była ongiś guru swego obecnego dziecka. Z tej to przyczyny nieświadomie kontrolowała je telepatycznie i uzależniała od swoich jedynie słusznych poglądów. A dziecko chciało, by były guru jak najdłużej zapewniał mu opiekę, ochronę i prowadził do oświecenia. Tylko droga była w odwrotnym kierunku, a niegdysiejszy guru bywał nieświadomy lub nieprzytomny. Guru-joga bazuje na mechanizmach telepatyczne-hipnotycznych uzależnień. Polega na głębokim przekonaniu, że uczeń może osiągnąć postęp tylko wtedy, gdy utrzymuje swą świadomość w umyśle guru, który z założenia ma być czysty. Czy jesteś sobie w stanie wyobrazić, co można przejąć z umysłu byłego guru w przypadku, gdy jest to osoba chora psychicznie? (Przypadek Gl) Doświadczona terapeutka pracując z przypadkiem klienta w transie „wesołego świra" poczuła się w pełni bezradna. Co 160 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING więcej, zaczęło ją nawet pociągać to, co wyprawiał jej klient. Poczuła zachwyt na myśl, że chciałaby go naśladować. Wówczas podszedłem do niej i pomogłem odreagować inicjacje w guru-jogę z jej świrującym klientem. Jakież było jej zdziwienie, kiedy przypomniała sobie, że miała medytować na czysty umysł swego szalonego Mistrza, jak czuła się zależna od jego samopoczucia, zachowania i decyzji. Wówczas też oprzytomniała, uświadomiwszy sobie, jakie to przejęła od niego wzorce wyobrażeniowe i energetyczne dotyczące oświecenia i wolności. Zro- zumiała, że podświadomie dążyła do takiego „oświecenia"przez wiele wcieleń. Uzależnienia bazujące na guru-jodze mogą przybierać bardziej tragiczny wymiar (np. przestępcza grupa Mansona). Uwalnianie od guru-jogi odbywa się podobnie jak od hipnozy, przy czym często należy uświadomić sobie, że odtąd modlitwy i medytacje nie powinny płynąć poprzez trzecie oko guru (żywego Boga). Często trzeba oprzytomnieć z narkotycznego objawienia, kiedy to Mistrz był postrzeżony w świetlistej, boskiej postaci. Zdarza się, że wskutek rozwinięcia związków zależności z nauczy- cielem lub „żywym bogiem" osoba, która przez kolejne wcielenia próbuje otworzyć się na kontakt z Bogiem, odnawia tylko swoje stare telepatyczne powiązania i modli się do konkretnej osoby lub poprzez jej „trzecie oko" i poprzez tę osobę, uzyskuje telepatyczne wiadomości o świecie. W takim przypadku niezbędne jest uświadomienie sobie, że źródłem wszelkiej mocy, wiedzy, prawdy, miłości itp. jest boska istota w nas samych, wobec czego niepotrzebny nam żaden bóg w ludzkiej skórze, który mógłby być lepszy od Boga w nas. Osiąga się to dzięki medytagi na obecność boskości w sobie. Często jednak taką medyta- cję należy poprzedzić wieloma afirmacjami umożliwiającymi zaakcep- towanie i dostrzeganie w sobie boskiej natury w sposób ciągły. Jeśli z kolei pełniłeś funkcję „Żywego Boga", wówczas możesz odczuwać silną presję oczekiwań twych wyznawców lub podopiecznych, by spełniać ich życzenia (modlitwy) kierowane do ciebie. A teraz przykładowy fragment sesji regresingowej: K: Czuję, że podziwiam i uwielbiam .... Podejrzewam, że był moim ukochanym Mistrzem. T: Gdy odliczę od trzech do zera, wrócisz pamięcią do momentu, kiedy pod wpływem odurzenia narkotycznego wpadłeś w trans zachwytu dla swego Mistrza i zobaczyłeś go w świetlistej postaci. Uświadomisz sobie na trzeźwo i przytomnie, co on sobą naprawdę reprezentował 3, 2, l, O, już! Jak radzić sobie 2 uzależnieniami?_____________________161 K: O BOŻE, COŚ OKROPNEGO! T:..., kiedy postanowiłeś naśladować swego Mistrza, kiedy zapragnąłeś być też tak cudowny jak on. Uświadomisz sobie na trzeźwo i przytomnie to, co cię w nim najbardziej pociągało i uwolnisz się od tego na zawsze. 3, 2, l, O, już! K: O fuj! Ale jeszcze muszę mu być posłuszny. T:..., kiedy poczułeś, że musisz czuć się bezwzględnie posłuszny wobec mistrza i... K: On mną manipulował, żebym się nie mógł uwolnić! T: ... , kiedy poczułeś się tak zależny od mistrza i... K: Ale on ma dla mnie coś wyjątkowego. T: ... , kiedy uwierzyłeś, że mistrz ma dla ciebie coś wyjątkowego. Uświadomisz sobie na trzeźwo i przytomnie, co on ci obiecał i uwolnisz się od tego na zawsze. 3,2, l, O, już! K: Obiecał mi świetny seks. T: ... , kiedy poczułeś, że pragniesz seksu z mistrzem i uwolnisz się od tego na zawsze na trzeźwo i przytomnie. 3, 2, l, O, już! K: MANIPULOWAŁ MNĄ. CO ZA ŚWINIA. WYRZEKŁAM SIĘ GO! T: ... , kiedy zauważyłeś, że mistrz manipuluje dla własnych korzyści i uwolnisz się od podatności na takie manipulacje na zawsze na trzeźwo i przytomnie. 3, 2, l, O, już! K: Ale mi na nim zależy. Ja bez niego nic nie mogę. T:..., kiedy poczułeś, że bez mistrza nie dasz sobie rady i uwolnisz się od tej bezradności... K: On jest w moim umyśle i myśli mną. T: ... , kiedy zostałeś inicjowany w praktykę utrzymywania swego umysłu w umyśle mistrza i uwolnisz się od tej inicjacji na zawsze na trzeźwo i przytomnie. 3, 2, l, O, już! K: Boję się, że bez niego się nie oświecę. T: ... , kiedy mistrz ci wmówił, że bez niego się nie oświecisz. Uświadomisz sobie na trzeźwo i przytomnie wzorzec energetyczny oświecenia, które ci obiecał i... K: O fuj. Już go nie potrzebuję. PRZYKŁADOWA MODLITWA O UWOLNIENIE: Boże, powierzam ci uwolnienie mnie od wszelkich powiązań i zależ- ności między mną a moimi byłymi guru. Dziękuję ci za to, że uwalniając mnie od powiązań i zależności między mną a moimi byłymi guru, dajesz mi poczucie Twego wsparcia. Dziękuję ci, Boże, za to, że uwalniając 162________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING mnie, od razu pokazujesz mi, co masz dla mnie lepszego, bardziej oświecającego od powiązań i zależności między mną a moimi byłymi guru. Często odreagowywałem uzależnienia od metod terapeutycznych oraz od terapeutów, szczególnie hipnotyzerów, z różnych wcieleń. Pewnego dnia przyszła do mnie na sesje koleżanka, psycholog. Położyła się, po czym zażądała, bym usiadł przy jej głowie i słuchał, bo ona będzie mówić. Zacząłem się śmiać. Oburzyło ją to, lecz po chwili sama wybuchła śmiechem. Zorientowała się, że chciała odgrywać seans z psychoanalitykiem. Wiele osób trafiających do terapeutów ma potrzebę uzależniania się. Często bazuje ona na mechanizmach wywodzących się z guru -jogi lub z wcześniejszego uczniostwa. Zdarzają się również przypadki uzależnień będących reminiscencją hierarchii rytualnych lub służ- bowych. (Przypadek Pl) Jeden z częstych uczestników zajęć nie bardzo przejmując się ostrzeżeniami przed używaniem halucynogenów po- stanowił sobie znów urozmaicić doznania. Namówiony przez kolegę zażył dużą ilość grzybów halucynogennych, po czym wpadł w dziwny stan świadomości, charakteryzujący się dużą agresywnością, szczególnie wobec siebie. Nie chciał trafić do mnie, ponieważ ludzie, do których udal się po pomoc wyraźnie mu to odradzili, choć żaden z nich nie miał mu niczego do zaoferowania. Trafił więc do kliniki psychiatrycznej. Tam, zgodnie z obowiązującymi zasadami, został naszpikowany psychotropami. Po pewnym czasie prowadzący jego przypadek lekarze stwierdzili, że 'nie potrafią postawić dokładnej diagnozy, ale na wszelki wypadek zaaplikowali mu leki stosowane wobec schizofreników. Ważniejsze jednak stały się dla niego odkrycia, jakich dokonał podczas pobytu w klinice: Gdy był najbardziej nieprzytomny, jeden z pacjentów inicjował go w satanizm używając przy tym fachowo wszystkich symboli inicjacyj- nych. Właściwie odnowił mu inicjację z któregoś poprzedniego wcielenia. Nie to jednak było dla niego najważniejsze. W pewnym momencie uświadomił sobie, co go ściągnęło do kliniki: otóż po pierwsze, chciał się naćpać za darmo, a po drugie, parę wcieleń wcześniej został bestialsko zamordowany podczas „terapii" w klinice psychiatrycznej. Gdy pod wpływem odurzenia grzybami uruchomiły się u niego dążenia do samozniszczenia, podświadomie zapragnął powtórzyć tamto wydarzę- Związki nie tylko karmiczne 163 nie. Gdy to sobie uświadomił, opuścił klinikę i zaczai dochodzić do siebie po zaaplikowanych psychotropach. Związki nie tylko karmiczne Gdy mamy intencję do przepracowania czegoś z naszego bagażu karmicznego, wcielamy się w „złych" warunkach. Wcielenie się w sytuaq'ę kłopotliwą może przynieść rozwiązanie kłopotów. Istnieje nawet przekonanie, że człowiek w inkarnacji, w której ma możność się oświecić, wciela się w rodzinie, która jest, popularnie mówiąc „trud- na", a która pomoże mu odnowić jak najwięcej uzależnień. „Wielcy" ludzie mieli w większości „trudne dzieciństwo", ale potrafili sobie z tym poradzić. To ich zahartowało. Każdy trafia na właściwą dla siebie rodzinę, praktykę duchową lub grupę dzięki dominującej u siebie intencji. Jej podstawą są zwykle związki karmiczne z nauczycielami lub uczniami. Te związki w wielu przypadkach bywają najsilniejsze, (a ich siła bazuje na pielęgnowanym przekonaniu o niezwykłym znaczeniu związku między guru, a jego uczniami). (Przypadek Wl) Jego problemem była ogromna niesamodzielność. Podczas pewnej sesji uświadomił sobie, że wiele lat temu był w klinice psychiatrycznej. Czuł się wówczas niesamowicie uzależniony. Z jego ust popłynęły słowa: „Nie mogę wyzdrowieć, bo cię kocham. Chcę być w tej klinice, bo wtedy jesteś blisko mnie, a jak jestem zdrowa, to nawet mnie nie zauważasz". Za chwilę zorientowałem się, że mówił do mnie - swego ówczes- nego psychiatry. Gdy uświadomił sobie całą tę tęsknotę do uzależ- nienia się od ukochanego niegdyś psychiatry, a wcześniej guru, postanowił samodzielnie stanąć na nogi. Za każdym z nas ciągnie się kilka silnych związków z poprzednich wcieleń. Nazywają się one karmicznymi. Powiązani są nie tylko hipnotyzerzy z ich klientami. Bez względu na to, czy były to rytuały religijne, magiczne, guru-joga, czy leczenie psychiatryczne, w pod- świadomości może kryć się wiele powodów, dla których związek wydaje się ważny, tak ważny, że chce się go kontynuować za cenę uzależnienia, czasem nawet za cenę rezygnagi z siebie i swoich żywotnych dążeń. Trudno omówić wszystkie warianty takich zwiąż- 164_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING ków, gdyż często związek między dwojgiem ludzi przybierał różne formy wzajemnych zależności. U podstaw większości związków leży przywiązanie i pożądanie seksualne (pożądanie ciała jest też jedną z przyczyn reinkarnacji). Warto uświadomić sobie, od kogo zostało przejęte pożądanie i w jakim celu było pielęgnowane? Pierwszym, który się odnawia, jest związek z rodzicami. Szczegól- ne względy uzasadniające trwanie związku wcale nie muszą się wydawać pozytywne. Istotne jest to, że wydają się ważne. Uświado- mienie sobie owego złudzenia jest warunkiem zwrócenia sobie wolno- ści bez żalu i bez poczucia winy. Cześć znanych mi związków, które ciągnęły się przez tysiąclecia była zawarowana ślubowaniami, obwarowana strażnikami ślubowań, powiązaniami hipnotycznymi lub też skutkiem przyjęcia na siebie zobowiązań narzuconych przez ówczesnych rodziców czy przywód- ców społeczności. (Przypadek A8) Przez wiele lat nie potrafiła uporać się ze swoimi związkami. Kiedy zakochała się, usiłowała manipulować i bardzo cierpiała. Cały czas miała wrażenie, jakby matka była przy niej obecna, nawet kiedy jest z mężczyzną. Podczas sesji przypomniała sobie, jak kilkaset lat temu jej obecna matka była jej mężem. Pozostawała wówczas w stanie zależności finansowej od męża, a że była młodsza, próbowała go zdradzać. To zakończyło się hipnoterapią, podczas której wmówiono jej, że może kochać tylko tę jedną osobę na świecie, a o wszystkich innych zapomnieć. Później przypomniała sobie jeszcze inne związki uzależniające ją od tej osoby. Odtąd jej ograniczenia poważnie zelżały. Nie rozwiązane problemy dotyczące sfery zachowań międzyludz- kich pociągają za sobą odgrywanie podobnych zachowań w związ- kach karmicznych. Rozwiązaniem jest uwolnienie się od łączących was pożądań i niechęci. Gdy przebaczysz innym, oduczysz się od nich uzależniać i uzależniać ich od siebie, wtedy twoje związki karmiczne z nimi zostaną oczyszczone i rozwiązane, choć uwalnianie od manipu- lacji warunkujących związki karmiczne może być złożone i długo- trwałe. Z kilkoma kobietami przypomnieliśmy sobie wcielenia związane z praktykami pozostawania w transie uzupełniających się połówek (męskiej i żeńskiej), by osiągnąć pełną harmonię i doskonałość. Uwalniając się od nich czuliśmy, jak spada ciężar poszukiwania „mojej" połówki, uświadamialiśmy sobie, że takich „idealnych"połówek każdy Związki nie tylko karmiczne ______ 165 z nas miał po kilka. I żadna z nich we była „tą właściwą", gdyż takiej nigdy nie było. Z praktykami „połówek" wiążą się często transy cykliczne. Są właściwe dla pewnej grupy ludzi związanych poglądem, jakoby rozwój nie był możliwy, a realne były tylko zmiany cykliczne. Zgodnie z tym poglądem musi istnieć równowaga dobra i zła, wiec kiedy jedni upadają, inni wznoszą się i odwrotnie. Wiadomo, że nikt nie chce dłużej pozostawać „na dole". W związku z czym u niektórych osób transy cykliczne nabierają szybkości tak, by nie czuć się winnym zabierania miejsca na „górze", a jednak być tam jak najczęściej. Wiele osób uwolniło się też od poczucia odpowiedzialności za zachowywanie równowagi w świecie poprzez swój związek, a miał on funkcjonować w ten sposób, że kiedy jedna z połówek doskonaliła się, druga miała za zadanie upadać i odwrotnie. Kiedy jedna była dobra - druga musiała być zła, kiedy jedna biała - druga czarna. Na to jeszcze nakładało się przekonanie o wiecznym życiu - istnieniu, jakże beznadziejnym. Czasem trzeba odreagować wzorce związków, w których doświad- cza się cierpienia, zranień, nienawiści, agresji i nieakceptacji. Przydaje się również poznać intenge wyboru modelu związku z rodzicami, gdyż takie wzorce przerzuca się na związki z innymi ludźmi. Negatywnymi silnie wiążącymi emocjami są nienawiść i mściwość, a jeszcze silniej działają, gdy są poparte transami walki, przysięgami czy ślubowaniami zemsty. Zdarza się, że pierwotnie te zobowiązania do walki czy zemsty zostały przejęte telepatycznie od rodziców, wodzów, lub guru (teraz ich rolę przejmują środki masowego przeka- zu). Zdarzało się, że zostały wmówione w hipnozie. Podobnie jest ze zobowiązaniami do opieki, ochrony, zapewnienia materialnych wa- runków życia. Specjalny temat stanowią związki wykorzystywane do podtrzymy- wania przy sobie strażników ślubowań czy praktyk rozwoju duchowe- go. Warto rozpoznać wiążące się z nimi negatywne wzorce myślenia, nieprzytomności i ograniczania wolności. Trzeba też zwrócić uwagę na uwolnienie od intencji poddawania się presji nauczycieli i otocze- nia, aby te negatywne wzorce w sobie podtrzymywać i powielać u innych. Związki nieoczyszczone ciągną się za nami przez wiele wcieleń. I choć zmienia się ich forma, to z wcielenia na wcielenie odgrywamy 166_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING wywodzące się z nich role, wzorce i nieporozumienia. Praca nad oczyszczeniem związków może być żmudna i mecząca, ale opłaca się. Jesteś wolny od obowiązku bycia w związkach, które oparte są na ingerencji, manipulagi i kontroli. Spróbuj więc swoje związki z ludźmi wypełnić boską mocą, wzajemną aprobatą, szacunkiem, życzliwością i wolnością. Bóg swą mocą pomaga ci przekodować i uzdrowić wszystkie twoje związki w czyste związki miłości najwyższej jakości. Poddaj się uzdrawiającej mocy Boga. Ona jest tak potężna, że może całkowicie oczyścić twoje związki. Bóg zapewnia ci wystarczającą ilość pozytywnie inspirujących związków. Nie musisz wiązać innych ze sobą, aby mieć towarzystwo czy żyć dostatnio. Bądź otwarty na błogosławieństwa i dary Boga, przyjmuj je z wdzięcznością. Bądź otwarty na dobra najwyższej jakości, jakie inni ci oferują. Bądź też otwarty na pełną inspiragę i na twórczą moc Boga w sobie. Naucz się cenić wszystko, co dostajesz od Boga, bowiem to wszystko jest przepełnione miłością, radością, mądrością i szczęściem. Narodziłeś się po to, by zmienić, przekroczyć wszystkie swoje stare wzorce, by się od nich uwolnić. Masz prawo tworzyć najlepsze, najwspanialsze, inspirujące i oświecające związki. Przykładowa sesja: K: Czuję, że jestem powiązany z ... na życie wieczne, że stanowimy nierozerwalne połówki. T: ... przypomnisz sobie, gdy kapłanka ogniska domowego wyciągnęła w hipnozie magnetycznej wasze ciała astralne i powiązała je wmawiając, że odtąd jesteście powiązani na życie wieczne i uwolnisz się od tego na zawsze. 3,2,1,0, już. K: Mam jakieś dziwne zobowiązania. T: gdy kapłanka ogniska domowego wmówiła wam cały scenariusz wzajemnych zachowań wobec siebie, żeby się wam nie znudziło z sobą przez cały czas wiecznego życia. Uświadomisz sobie dokładnie całą treść tego polecenia i uwolnisz ... K: Jeszcze czuję się zależny od kapłanki. T: gdy kapłanka zobowiązała was do telepatycznego informowania jej o postępach w waszym związku, o każdym ważniejszym wydarzeniu i uwolnisz ... T: A teraz przypomnisz sobie, gdy postanowiłeś zapłacić każdą cenę za bycie z tą osobą, gdy chciałeś ją do siebie uwiązać. Na trzeźwo i przytomnie przypomnisz sobie, dlaczego ci na niej tak zależało i uwolnisz ... Seks od poczęcia 167 To zwykle wystarcza, by uwolnić połówki z Egiptu. W podświadomości mogą jednak tkwić ślady i innych rytuałów wiążących. Trzeba je odkryć i uwolnić się od wmówionych wówczas zależności. Zdarzało się również w Egipcie, że kodowano ludzi, iż w następ- nym wcieleniu przybędą na ziemię z kosmosu w , jaju kosmicznym", w którym poza nimi nic nie istnieje. Ta hipnoza wiązała się często z odurzeniem silnym halucynogenem, a jej ofiary czuły się „bogami przybyłymi z misją kosmiczną", którą miały realizować nie oglądając się na skutki. Po wykonaniu rytuału kodującego często zabijano hipnotyzowanych uderzeniem kamieniem w „trzecie oko". Z tą praktyką wiążą się przerażające wspomnienia, które paraliżują wolę i decyzje. I dlatego warto się od nich uwolnić. Seks od poczęcia Nawet dziecko JEST SEKSUALNE. Chce być seksualne, chce WYRAŻAĆ swoją seksualność, oczywiście na właściwym dla siebie poziomie rozwoju. A rodzice? Pierwsze pytanie, jakie zadaje się, gdy przyszło na świat dziecko, brzmi: Chłopiec czy dziewczynka? Co więcej, rodzice często oczekują na dziecko mające mieć określoną płeć, a odrzucają tę drugą możliwość. Pod płaszczykiem niewinnych żartów czy półsłówek toczą wokół poczętego i nowo narodzonego dziecka GRĘ seksualną, w której dziecko jest najczęściej deprawowane lub nawet wykorzystywane. Ładowane są mu pełne ohydy wzorce wypierania się własnej płciowo- ści. Dziecko jest podatne na tego rodzaju wzorce. Ma często intencję do odnowienia ich. Dorośli ludzie po przejściu kilku sesji związanych z odreagowywa- niem presji seksualnych ich rodziców są bardzo zdziwieni, gdyż dotychczas nie wyobrażali sobie, jak mocno oczekiwania rodziców wpłynęły na ich życie seksualne czy uczuciowe. Pewna osoba zdążyła tylko podczas jednego jedynego stosunku jej rodziców - bhaktów przejąć od nich wzorzec: „seksu można używać 168 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING tylko w celu spłodzenia dziecka, jak najkrócej i bez przyjemności". Możesz sobie wyobrazić, jak wyglądało jej własne życie seksualne? (Przypadek A2) Pewna młoda kobieta miała wiele problemów z sobą. Nienawidziła siebie i swoje ciało. Odsunęła się od rodziny i podjęła niebezpieczną dla zdrowia pracę. Tam zaraziła się groźną chorobą tropikalną, co uniemożliwiło jej posiadanie potomstwa. Próbo- wała pracować nad sobą, a mimo to jej nienawiść do siebie wzrastała z każdym dniem. Wreszcie trafiła na sesję regresingu, podczas której przypomniano jej moment poczęcia. Uświadomiła sobie, jak nienawistny stosunek do ciała i seksu mieli jej rodzice - „porządni chrześcijanie". Przypomniała też sobie, jak bardzo żałowali, że dali się skusić „złemu" na ten stosunek, podczas którego doszło do poczęcia. Zrozumiała, że przejęła całą nienawiść rodziców do „tak wynaturzonych zajęć", jak współżycie seksualne i płodzenie dzieci w „pewnym wieku", w którym już tego robić „nie wypada", jak czuła się za to winna. Po sesji była zszokowana tym, co sobie przypomniała. Odtąd jednak jej życie zaczęło nabierać sensu dla niej samej. Powyższy przykład ilustruje, jak silnym obciążeniem może być trauma (szok) poczęcia. Niektórzy wskutek reakcji przejętych od rodziców podchodzą do seksu nie tylko z dystansem, ale również z obrzydzeniem lub przerażeniem. Czasem wiąże się to z zakazami widzenia ciała czy patrzenia na współżyjące z sobą osoby. Najczęściej jest to skutkiem szoku, jaki przeżyło dziecko obserwując współżycie rodziców. Wzorce zachowań i poglądów seksualnych każdy z nas nabył uczestnicząc w związku rodziców. Stąd do odreagowania jest cieka- wość, co oni czują? co oni tam robią? oraz skutki owej ciekawości. Energia wyzwalająca się podczas stosunku może być tak potężna, że rozbija lub uszkadza strukturę energetyczną dziecka. Poza tym, dość częste są przypadki, kiedy to małe dziewczynki są wykorzys- tywane instrumentalnie do drażnienia narządów płciowych przez dorosłych mężczyzn (najczęściej ich dziadków, wujków a nawet ojców). Wszelkie tego typu szoki i przyzwyczajenia możemy od- reagować oraz skutecznie przeprogramować dzięki świadomym wspomnieniom, afirmacjom i wizualizacjom innych reakcji i stanów uczuciowych niż te, które zakodowaliśmy . Wymaga to jednak cierpliwości i czasu. Zakodowane w podświadomości wzorce emocji i wyobrażeń pochodzące z dzieciństwa są ukryte, więc trudno o nich mówić Seks od poczęcia _________ _________________169 i myśleć, trudno też je odczuwać. Czasami są wyparte z pamięci, gdy wiążą się z nimi bolesne skojarzenia. Jednak w bliskim związku wychodzą one „na wierzch". To dotyczy także przekazów telepatycz- nych odbijających się w sferze seksu. Reakcje przejęte telepatycznie od innych bywają bardzo silne, wręcz zniewalają swymi wzorcami. A partnerzy zwykle nie są na to przygotowani, że mogliby wspólnie je przepracować, obdarzając się wzajemnie akceptacją i wsparciem. Warto wiec zaakceptować, że rozwój wymaga od obu partnerów współpracy i świadomego współuczestnictwa. Ludzi łączą nie tylko pieszczoty w łóżku i stosunek płciowy, ale wszelkie inne, delikatne, finezyjne, dyskretne, subtelne doznania, które nie muszą być seksualne. Są one jednak najczęściej pomijane przez „porządnych" rodziców. Cudowne przeżycia ich przerażają, gdyż najczęściej wywołują kojarzące się seksualnie podniecenie i fanta- zje, czasem nawet doprowadzają do orgazmu! Rodzice odsuwają się więc i w kontakcie z dzieckiem starają się WYPRZEĆ płciowość. A jedyną możliwością zapewnienia zdrowego rozwoju jest zaak- ceptowanie płciowości i zrozumienie, że nie musi się ona kojarzyć z podnieceniem czy pożądaniem. W znacznym stopniu ułatwia to odreagowanie wzorców emocjonalnych i energetycznych związanych z seksem rodziców. Człowiek dorosły przejawia w seksie i wobec seksu głównie wzorce zachowań i przekonań wyuczone w dzieciństwie, do 3-go roku życia. Podobnie jest ze stosunkiem do związków partnerskich i z wzorcami wychowania dzieci. Każdy z nas przeżywa seks w sposób sobie właściwy, niekoniecznie odczuwając przyjemność seksualną. Przyjemne lub nieprzyjemne mogą być emocje towarzyszące współżyciu lub wyobrażeniom sek- sualnym. To, co daje seks, wiąże się z wzorcami przeżywania, które są wyuczone Wzorce emocji związanych z seksem przejmowane są przez dziecko głównie w okresie życia płodowego (prenatalnego). Dziecko w łonie matki przeżywa emocje związane ze współżyciem seksualnym rodziców. Koduje sobie w ten sposób ich wzorce energetyczne pożądania, emocji czy marzeń seksualnych, a wreszcie wzorzec energetyczny idealnego partnera seksualnego. I kiedy dorosły czło- wiek uświadamia sobie, co go pociągało w seksie, może zacząć dokonywać samodzielnych wyborów, może zerwać z wzorcami po- ciągu seksualnego i pożądań, które przejęło od rodziców. 170_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Warto też uwolnić się od wzorców gry wstępnej i seksualnej między rodzicami, od wzorca energetycznego ich współżycia. Są to właściwe dla rodziców wibracje podniecenia, pożądania oraz wzorce zachowań seksualnych. Wzorce przeżywania dominujące u rodziców przez czas trwania ciąży i wczesnego dzieciństwa pozostawiają w psychice niezatarte ślady, które są zupełnie nieświadomie odgrywane w później- szym wieku podczas współżycia seksualnego. Można je z łatwością odpamiętać i uwolnić się od nich, gdy umiejętnie prowadzi się medytagę regresywną związaną z okresami: prenatalnym oraz wczes- nego dzieciństwa. Na wzorce reakcji seksualnych oraz idealnych (jedynie możliwych) partnerów czasem nakładają się jeszcze wzorce przeniesione w pod- świadomej pamięci z poprzednich wcieleń. Niektóre z nich są skut- kami niewłaściwie pojętych praktyk rozwoju duchowego. Mogą to być silne ograniczenia lub uzależnienia. Niektórzy odreagowywali całe armie przywiązanych w hipnozie idealnych kochanków, kochanek, mamuś, tatusiów, Mistrzów, mężów czy żon. Płeć nie gra roli, a obciążenie pokazuje się w najmniej spodziewanych chwilach i miesza w głowie i w związkach. Taki stan wymaga uzdrowienia przez terapię regresywną. Czasem zdarza się, że oczyszczenie i przeprogramowanie swego stosunku do związków i do seksu natrafia na opór podświadomości* przyzwyczajonej do zupełnie innych relacji między partnerami. Rela- cje te są tym silniej ugruntowane w podświadomości, im bardziej dawny związek był narażony na presje społeczne czy rytualne. Gdy przypomniałem sobie wcielenia, w których byłem kobietą, to przestały mnie dziwić i uruchamiać się u mnie kobiece reakcje wobec kobiet, które wówczas były moimi partnerami. Odreagowałem sobie również hipnozy niektórych mężczyzn, z czasów kiedy pełnili role moich partnerek. (Przypadek Z8) Co jakiś czas między mną a pewną dziewczyną dochodziło do dziwnych „spięć" energetycznych. Właściwie wiedzieliś- my, że kiedyś, w poprzednich wcieleniach, pozostawaliśmy ze sobą w bliskich związkach. Z tamtych czasów uruchamiały się między nami różne manipulacje seksualne. Odreagowaliśmy sobie różne rytuały, hipnozy i odurzenia narkotyczne. Jednak nie wszystko było uwolnione. I wówczas wpadłem na pomysł, żeby odreagować moją hipnozę z czasów, kiedy to ja byłem w formie kobiecej, a ona w męskiej. I wtedy nastąpił przełom. Seks od poczęcia __________171 Po przejściu procesu uzdrawiania różnych związków (może i wie- lu), poczujesz wyraźnie, że twoje problemy odeszły. Wychodząc poza urojenia ku miłości wiele osób pozwala sobie otworzyć się na związki, które są inspirujące i pożyteczne zarówno dla nich, jak i dla ich partnerów. Na zajęciach regresingu pojawia się wiele osób, które w tym życiu nie używały substancji odurzających, a intensywnie odreagowują wzorce naćpania i nieprzytomnego seksu z poprzednich wcieleń. Jeśli kiedykolwiek uprawiałeś seks, a przed stosunkiem zażywałeś środki podniecające, alkohol, narkotyki, afrodyzjaki, to wzorce reakcji, jakie się wtedy u ciebie pojawiły - zakodowały się w twej podświadomości. Wzorce nieprzytomności bywają przejęte telepa- tycznie od otoczenia. W seksie magicznym i tantrycznym często odurzano się dymami lub innymi afrodyzjakami. W praktyki inicjowano za pomocą hipnoz, guru-jogi, transów lub narkotyków. Często partner seksualny miał być „kluczem" do tajemnicy lub do astralu sekty. Były przypadki odreagowywania długotrwałych stosunków, za które obiecano na- grodę - oświecenie hib magiczną czy też boską moc. U wielu byłych magów i tantryków występuje seksualny trans wstydu przed wszystkimi, z wyjątkiem tej właściwej osoby. Adepci owych praktyk mają zakodowany wzorzec idealnego partnera (np. mag - arcykapłanka, Bóg -Bogini, brat - siostra, ale zdarzają się kody cyfrowe założone na wszystkich czakramach lub mandale astrologicz- ne). Oprócz tego bywają oznaczeni „znakami własności" i utrzymują swoiste energetyczne „pasy cnoty". Pielęgnują przekonanie, że są dla siebie niezbędni, że wiąże ich wspólne jądro mocy magicznej lub oświecającej, że gdy będą razem, to staną się niepokonani. Nie trzeba dodawać, że takie wzorce odbijają się niekorzystnie na relacjach międzyludzkich, gdyż wypierają z nich miłość na rzecz zakłamania. Seks orgiastyczny i rytualny najczęściej pozostawiał w umyśle zmiany narkotyczne lub transowe. To, do czego byliśmy w przeszłości przyzwyczajeni, staje się częstym tematem marzeń czy pragnień seksualnych. Zdarza się, że niektóre ze skutków wyżej opisanych praktyk ujawniają się podczas współżycia seksualnego lub gry wstęp- nej, a wówczas szokują partnerów. Jeśli nie zostają odreagowane, mogą zdemolować niejeden związek. Wszelkie obecne w podświadomości wzorce seksualne szczególnie aktywnie ujawniają się w okresie dorastania lub podczas kryzysów 172_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING w związkach. Warto więc wiedzieć, że każdy z zakodowanych w podświadomości wzorców idealnego partnera czy seksu możemy z łatwością rozpoznać po to, żeby go zmienić. Do odreagowania nadają się wszystkie dewiacje i zboczenia. Np. po odreagowaniu skłonności sado-maso wiele osób ma więcej przy- jemności z seksu. Podobnie zmienia się gust po odreagowaniu pożądania do nieprzytomnych partnerów. Uzdrawiając związki i swój stosunek do seksu należy uzdrowić stosunek do miłości i do ludzi. Módl się o oczyszczenie wszelkich intencji dotyczących związków, korzystania z nich, seksu, korzystania z seksu, przywiązań, obowiązków i wielu innych spraw, jakimi czujesz się powiązany z ludźmi. Módl się, by Bóg uzdrowił twoje wyobrażenia na temat związków, by dał ci dobre, konstruktywne przykłady zdrowych, szczęśliwych związków. Jesteś w związkach właśnie z tymi osobami, a nie z innymi, aby oczyścić wzajemne powiązania. I nie bój się, że stracisz tę osobę, jeśli zaczniesz odreagowywać jakieś sprawy z nią związane. Właśnie po uwolnieniu wielu obciążeń karmicznych, w waszym związku miłość będzie miała jeszcze więcej miejsca w waszych sercach, aby jeszcze bardziej rozkwitnąć. Wypełni miejsca, które dotąd mogły zajmować nieświadome urazy, nienawiści, pretensje. Oczyszczając związki, dajesz wolność i swobodę sobie i swoim bliskim, Twoje życie staje się lżejsze i piękniejsze, radośniejsze, podobnie jak i życie innych. 4 Skuteczne zapobieganie tragediom (Przypadek Gl) Kilka lat temu na regresingu pojawili się dwaj kuzyni. Bardzo się kochali -jak to w rodzinie. Na sesji grupowej (w sali szkolnej na podłodze leżało około 30 osób), leżeli dosyć daleko od siebie, oddzieleni kilkoma osobami i na pewno nie spodziewali się, że będą mieć sesję ze sobą! I to jeszcze jaką sesję!!! Po dobrych paru godzinach nagle jeden z kuzynów zaczął się wyrywać i krzyczeć, że zabije tego drugiego. Groził mu, straszył, a kilka osób musiało go przytrzymywać, aby się zbytnio do niego nie zbliżył i by nie zrobili sobie krzywdy. Drugi kuzyn leżał,,spokojnie" i tylko śmiejąc się Skuteczne zapobieganie tragediom 173 pod nosem z satysfakcją, drażnił go dogadując (wszystko to było nieświadome). W trakcie sesji wyszło, że w odległych czasach (ha,ha! Dla podświadomości nie ma odległych czasów!) pod pozorem nawracania na wiarę chrześcijańską, jeden wymordował drugiemu wszystkich (!!!) Jego znajomych,przyjaciół, rodzinę-wszystkich których kochał! Jego ból by ł wielki. Wówczas poprzysiągł zemstę na nim, i tak z wcielenia na wcielenie, reinkamowali się w różnych kombinacjach karmicznych, często żyjąc blisko siebie. A teraz ciąg dalszy: kiedy, podczas sesji, udało się odreagować mściciela, nie czuł już chęci zemsty (przynajmniej nie tak silnie). Tu okazało się, że cały czas prowokował kuzyna do „zgnojenia" go. Okazało się, że jest w transie ofiary, a Jego kuzyn w transie kata! I zaczęło się. 3-4 osoby ledwo mogły przytrzymać kuzyna, aby ten nie rzucił się na swą ofiarę, a był to szczupły, niezbyt silny młodzieniec. Przytrzymywali go dosyć mocno, a ten podciągając się rękami po podłodze, przybliżał się coraz bardziej... Po intensywnej sesji wszystko skończyło się bardzo dobrze!!! Na koniec regresingu, kuzyni objęli się i przebaczyli sobie, i była to wspaniała scena. Cieszyliśmy się razem z nimi. Oto jaka jest różnica miedzy świadomymi decyzjami podejmowa- nymi przez ludzi, a prawdziwymi, lecz nieświadomymi, pragnieniami które tkwią w zakamarkach mrocznej nieświadomości - gdzie nie dotarło jeszcze światło miłości. Gdyby obaj kuzyni popili sobie na jakiejś imprezie, to osłabiliby funkcję kontroli umysłu i niekontrolowana nieświadomość doszłaby do głosu. Wówczas prawdopodobnie doszłoby do kłótni, bójki, może nawet w „afekcie" pozabijaliby się. Oczywiście świadomie chodziłoby o bła- hostkę, o tzw. NIC, lecz dla nieświadomości byłoby to COŚ ważnego, bardzo poważna sprawa! No tak, ego... Znasz na pewno niejedną historię z kronik policyjnych, gdy jakiś człowiek zabija innego człowieka, a potem mówi, że stracił panowanie nad sobą, nie był świadom tego, co robi i działał w amoku (nie- przytomny trans) - nawet gdy wcześniej nie pił alkoholu! A po morderstwie niczego nie pamiętał. 174_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Pech? Nie, to uruchomiły się mechanizmy zakodowane w poprze- dnich wcieleniach, gdy spotkały się te dwie osoby i sprowokowały się nawzajem - kat i ofiara. Ale... obie te osoby były ofiarami... swoich wcześniejszych wyborów. Ale jak wiadomo istnieje Bóg, istnieją modlitwy, istnieje przeba- czenie, istnieje także regresing i możliwość poodkręcania, tego co się tak pokręciło. Oczywiście nie chcę insynuować, że w każdej rodzinie zachodzą podobne powiązania, jak w sytuacji opisanej wyżej, a która spotkała dwóch miłych kuzynów. Jednakże osoby, które żyją w rodzinie, na pewno mają ze sobą COŚ do przepracowania, COŚ (karma) ich ze sobą skutecznie wiąże, dopóki nie pouwalniają się od egoistycznych podstaw, dla których powstały owe związki. Dopóki nie poprze- baczają sobie nawzajem, nie przestaną się ograniczać, kontrolować... (Przypadek K) Pewnego razu wystraszony mężczyzna przywiózł na sesję swoją żonę, która kilka godzin wcześniej usiłowała w transie walki zabić go używając noża. Po szamotaninie oboje stwierdzili, że przed ewentualnym odwiezieniem jej do szpitala psychiatrycznego jeszcze spróbują regresingu. Sesja nie należała do spokojnych. Tematem było wcześniejsze leczenie psychiatryczne i walka z ojcem. W pewnym momencie klientka uwolniła stłumiony, paraliżujący lęk przed nim. Nie była jeszcze jednak w pełni świadoma, więc zostałem w jego zastępstwie ugryziony. Zdarzyło się tak, ponieważ zlekceważyłem ostrzeżenia, by być bardziej uważnym. A poza tym sesja okazała się udana i już później nie pojawiały się podobne stany. Terapeuta musi zachowywać szczególną uważność, gdy ma do czynienia z klientem popadającym w transy. Powinien też nauczyć się rozróżniać między chorobą psychiczną, opętaniem przez duchy a stanami zmienionej świadomości. W innych przypadkach nikt nie jest zagrożony. Ponieważ zdarzają się sesje, które wywołują poczucie zagrożenia, ważne jest, by przed każdą sesją modlić się o ochronę Boga i o Jego prowadzenie. Mając tę świadomość mogłem zacząć pracę nawet z dużymi grupami ludzi, którzy odreagowywali najróżniejsze wzorce zachowań i emocji. Warto też wiedzieć, że nie zawsze konfrontacja z przeszłością pociąga za sobą uwolnienie. Przekonał mnie o tym przypadek kobiety, która wiedziała, że obciążają ją praktyki czarnomagiczne. Chciała się Do czego przydaje się terapeuta regresingowy? 175 od nich uwolnić, ponieważ ich skutki dawały jej się we znaki. Jednak podczas sesji pojawiła się przed nią świetlista postać i „zamknęła" jej dostęp do pamięci tamtych praktyk i obciążeń Zastanowiło mnie to, więc postanowiłem wyjaśnić, o co chodzi? Okazało się, że w jej podświadomości tkwiła aktywna intencja do odnowienia tamtych praktyk. Jej Mistrz Duchowy, bo to On właśnie jej się ukazał, dał jej do zrozumienia, że jeszcze nie jest gotowa. Musiała więc zacząć od koncentracji uwagi na uwolnieniu od wszelkich intencji, które mogły- by ją znów skusić. W podświadomym umyśle tkwią naturalne bariery ochronne, które utrudniają wykorzystywanie regresingu w niecnych celach. Niektórych mogą kusić możliwości przełamania ich, co jest możliwe. Jednak mając na uwadze korzyści dla rozwoju, powinieneś unikać takich praktyk. Wszystko pojawia się we właściwym czasie. Zaufaj temu. Do czego przydaje się terapeuta regresingowy? Profesjonalny terapeuta regresingowy jest PODPOWIADA- CZEM, który mając doświadczenie, znając pokrętne sposoby, w jaki ludzie często zakłamywali swój umysł, prowadzi (oprowadza) klienta przez zakamarki, otchłanie i pułapki jego umysłu. Klient zwykle sam ich nie dostrzega, gdyż się do nich PRZYZWYCZAIŁ, bądź chciałby o nich raz na zawsze zapomnieć. Terapeuta korzystając ze swojej intuicji (prowadzenia Boga) oraz zdolności jasnowidzenia, jasnosłyszenia, jasnoczucia... pomaga klien- towi uwolnić się od obciążeń; pomaga, gdyż tylko sam klient może podjąć decyzję o uwolnieniu się od TEGO. Doświadczenie terapeuty, który potrafi odróżnić fałsz od najwyższej prawdy, pozwala mu uwalniać klienta, który broni się i buntuje, nie zgadzając się biernie lub czynnie, aby mu TO odreagować. Po sesji klient zazwyczaj jest i tak niewymownie wdzięczny terapeucie!!! Jak zostać terapeutą regresingu? 1. Trzeba przede wszystkim chcieć pomagać innym, nawet za cenę chwilowego „zabrudzenia się" cudzymi emocjami. Pomagając innym 176________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING w pewnym stopniu „zbieramy" na siebie cudze negatywne wzorce, ale pożytek z tego jest taki, że cudze zanieczyszczenia mentalne wzmac- niając nasze własne wydobywają je na jaw, dzięki czemu możemy stać się ich świadomi i pracować z nimi. 2. Mieć świadomość, że natura człowieka jest pierwotnie czysta, dobra i niewinna, że można tę czystość wydobyć w wyniku uwolnienia się od urojeń. 3. Pracować nad oczyszczaniem swego umysłu i podnoszeniem samoświadomości i samooceny. 4. Posiadać wiedzę z zakresu psychologii, mistyki i religioznawstwa lub takąż samowiedzę. ' 5. Uczestniczyć w grupowych i indywidualnych sesjach regresingu przez okres nabywania wprawy, samowiedzy i pewności w pracy z „klientem". 6. Wykazać się samodzielnością w prowadzeniu zajęć i sesji w „trud- nych" przypadkach. 7. Ufać Bogu i Jego pomocy w prowadzeniu sesji odreagowania (ufać intuicji). 8. Przydatna jest zdolność jasnowidzenia, jasnosłyszenia, uzdrawiania za pomocą bioenergii. Zdolności te jednak często ujawniają się spontanicznie w wyniku stosowania odreagowań regresingowych i to już po kilku sesjach. Auto-regresing Po pewnym czasie zdobywania doświadczeń i obyciu z metodą, można sobie za pomocą regresingu prowadzić odreagowania samo- dzielnie. Zwykle jednak nawet przy dużym doświadczeniu pozostaje pewien zakres tematów do rozwiązania, przy których pomoc terapeu- ty lub choćby pomoc z zewnątrz, jest bardzo korzystna. Z „boku" po prostu lepiej widać. (Przypadek J3) Już po kilku sesjach regresingowych, byłem w stanie odreagowywać na bieżąco, tzn. jadąc autobusem, pociągiem, czy też spacerując. Jest to bardzo wygodne, gdyż większość wzorców (często niemiłych) ujawnia się w najmniej spodziewanych sytuacjach, w takich, których nawet nie mógłbym przewidzieć. Auto-regresing __________________ __________177 Warto opanować odreagowywanie się na miejscu, nie czekając na kolejny regresing, który będzie dajmy na to, za dwa tygodnie. Nie zawsze jednak jest możliwe takie samodzielne odreagowanie, ponie- waż nieświadomie możesz nie chcieć TEGO uwolnić, może twoja nieświadomość jest wzburzona, opanowuje cię paraliżujący lęk albo pojawia się kilka wzorców na raz i nawet nie jesteś w stanie stwierdzić, co się z Tobą dzieje. Wtedy pozostaje modlitwa, intensywne afirmowa- nie i pomoc najbliżej mieszkającego terapeuty regresingowego. Medytaga wykorzeniana - jest obok modlitwy o uwolnienie od obciążeń przeszłości głównym sposobem oczyszczania umysłu. Warto poprzedzać ją modlitwą o uzdrowienie stosunku do konkretnych wydarzeń z przeszłości, które niekorzystnie odbiły się na psychice lub zaważyły na samoocenie czy stosunku do konkretnych osób. Zdarza się, że już w trakcie takiej modlitwy ukazują się wspomnienia wskazujące przyczyny, dla których podjęte zostały niewłaściwe decyzje. Pracując sam możesz osiągać doskonałe rezultaty. Bywają takie tematy, których nie powinno się poruszać przy terapeucie czy w obecności kogokolwiek. Szczególnie dotyczą one silnych manipula- cji, walk magicznych i płaszczy ochronnych. Lepiej się tym zająć samodzielnie ze względu na bezpieczeństwo innych osób, które mogą być związane z tobą karmicznie lub podatne na manipulacje. Możesz sam zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa. Pomaga w tym afirma- cja bezpieczeństwa i powierzenie się Bogu, a delikatny, spokojny, medytacyjny przebieg sesji sprawi, że twoja podświadomość poczuje się prowadzona pewnie i bezpiecznie. A to gwarantuje sukces. Oto przykład regresingowej procedury uwalniającej, którą przy pewnym doświadczeniu można stosować samodzielnie: 1. Zapisz kilka wypowiedzi lub myśli innych ludzi o tobie, z którymi nie możesz się zgodzić, z którymi trudno ci wytrzymać. Zapisz je jedna pod drugą z wyraźnymi odstępami. Po każdej z nich na koniec ćwiczenia napiszesz aflrmację. 2. Zrób 20 wolnych, głębokich wdechów i wydechów. Przy każdym wdechu przesuwaj końcem długopisu po zapisanej negatywnej wypowie- dzi, skup się i pozwól, aby twoja podświadomość odczytała to, co jest zapisane. 3. Powtórz w myśli, albo na głos: „Gdy odliczę od trzech do zera, powrócę pamięcią do momentu, kiedy po raz pierwszy usłyszałem ..."i tu wstaw wypowiedź, albo „...kiedy po raz pierwszy pomyślałem, że ...", albo „...kiedy po raz pierwszy wyobraziłem sobie, że ...". 178_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Następnie: „Przypomnę sobie, co chciałem przez to osiągnąć,...... co mi to dawało?... ... i uwolnię się od tego na zawsze." 4. Zrób kilka dość głębokich oddechów i odliczaj na wydechu (wydech przez usta): wdech,....wydech: „puuu....Trzy", wdech,....wydech: „puu- u....Dwa", wdech,....wydech: „puuu....Jeden", wdech,....wydech: „puu- u....Zero", ...Już!". Przykład negatywnej myśli, którą inni mówili mi: „W życiu trzeba się męczyć ponad siły". A oto przekształcenie jej do potrzeb punktu 3. procedury: „Gdy odliczę od trzech do zera, powrócę pamięcią do momentu, kiedy po raz pierwszy pomyślałem sobie, że „W życiu trzeba się męczyć ponad siły" „Przypomnę sobie, co chciałem przez to osiągnąć,... ...co mi to dawało?... ... i uwolnię się od tego na zawsze." „3,...2,...l,...O, Już!" Teraz, kiedy patrzę na nią z punktu widzenia niezaangażowanego świadka, zauważam, że powodowana była ona strachem i zawężonym stanem świadomości. Pamiętaj, że takie myśli, które otoczenie pielęgnowało i wmawiało ci z uporem maniaka są dość trwale wpisane w twą podświadomość, że identyfikujesz się z nimi. W przypadku pracy z negatywnymi myślami, które w dobrej wierze pielęgnuje większość otaczających cię ludzi, należy się liczyć z koniecznością wielokrotnego uświadamiania sobie wzorca presji związanego z negatywną treścią. Każda bowiem z tych osób wpływa na ciebie z ogromną siłą w specyficzny dla siebie sposób. Wówczas do odreagowania masz nie jeden wzorzec, a cały ich zbiór. Wzorce owe mogą nawet przybierać formę postępującego zaślepienia czy otumanienia. Podobnie możesz wypisać, co cię drażni u innych. Jeśli w innych denerwuje cię jakaś cecha, to dlatego, że nie akceptujesz jej u siebie. Nie musisz z nią walczyć, wystarczy, że przetworzysz ją w cechę pozytywną. Nie musisz się bać, że padniesz ofiarą swych negatywnych przyzwyczajeń. Naucz się powierzać swoje sprawy Bogu. Przykładowa modlitwa o uwolnienie: Dobry Boże, powierzam Ci uwolnienie mnie od wszelkich lęków i oporów przed wspomnieniami karmicznymi. Dziękuję Ci za to, że uwalniając mnie od lęków i oporów przed wspomnieniami karmicznymi, dajesz mi poczucie Twego wsparcia i ochrony. Pozwalam Ci, Boże, byś mnie uwolnił całkowicie i do końca od lęków i oporów przed wspomnie- niami karmicznymi. Dziękuję Ci, Boże, za to, że uwalniając mnie, od Auto-regresing 179 razu pokazujesz mi, jak mogę korzystać ze wspomnień karmicznych dla mojego rozwoju, dla oczyszczenia mego umysłu. Dziękuję za uwolnienie. Polecam wiązanie sesji regresingowej z powierzaniem się Bogu lub Mistrzowi duchowemu i przy Jego pomocy: Ćwiczenie: Nazwij problem, który chcesz rozwiązać. Pomódl się o uzdrowie- nie intencji wobec tego, co cię dręczy, co cię ogranicza czy przeszkadza ci. Przez kilka dni pisz afirmacje wybaczania wszystkim, do których masz żal i pretensje (wybaczaj również sobie). A potem możesz przystąpić do sesji medytacyjnej: Jeszcze raz pomódl się o rozwiązanie twego problemu, o uzdrowie- nie twego stosunku do tamtego wydarzenia. Pomódl się o trwałe zrozumienie korzyści płynących z przebaczania i uzdrowienia. Poproś Boga (Mistrza Duchowego, Buddę, Chrystusa lub tp.), by ci towarzy- szył podczas twojej uzdrawiającej medytacji, by pomógł ci w tej wędrówce w czasie do korzeni problemu. Zastosuj w medytacji procedurę: Pozwalam, by w mojej medytacji cały czas towarzyszył mi...., by pomógł mi uzdrowić mój stosunek do przeszłości. Otwieram się na przyjęcie pełnego uzdrowienia od Boga. Gdy odliczę od 3 do O, wrócę pamięcią do momentu, gdy pierwszy raz.... i uwolnię się od wszystkich lęków, stresów i emocji z tym związanych. Cały czas towarzyszy mi... Odliczam 3, 2, l, O -już (pozwól sobie bardzo dokładnie obejrzeć tamtą sytuację i zrozumieć, co się wtedy zdarzyło). Dziękuję.... za uzdrowienie (uwolnienie). Być może, że podczas jednej sesji medytacyjnej trzeba będzie wracać pamięcią do jeszcze starszych pierwotnych przyczyn pro- blemu. Pozwól Bogu (lub opiekunowi), by cię tam prowadził. Jeśli poziom twojego lęku jest zbyt wysoki, to „wyprawa" w twoją przeszłość nie powiedzie się. Aby się powiodła następnym razem, musisz przekonać podświadomość, że jesteś zawsze i wszędzie cał- kowicie bezpieczny. Zwykle wystarczy udać się jednorazowo pamięcią do miejsca, z którego wywodzi się problem. Jednak niektórym osobom potrzeba 3 -4-krotnego powrotu do pamięci danej sytuacji, aby doprowadzić do uwolnienia. Jeszcze więcej cierpliwości potrzeba w zmaganiach z wzo- rcami obsesji lękowych lub manii prześladowczych. Wydają się one 180________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING bardzo uzasadnione, bardzo potrzebne. Ponieważ jednak nie są przyjemne, po jakimś czasie obserwowania ich pojawia się intencja uwolnienia się od nich i od wszystkich towarzyszących im dolegliwo- ści. Wówczas następuje przełom. Podczas rozwiązywania różnych problemów, których źródła tkwi- ły w dalekiej przeszłości, czasami czułem się zbyt słaby, wobec presji zakodowanych w podświadomości ograniczających, uzależniających wyobrażeń. Bywałem aż nieprzytomny ze strachu. Nie dawałem jednak za wygraną, wiedząc, że słabość jest tylko programem mej podświadomości, a tak naprawdę to mogę korzystać z mocy Boga./ I ty możesz trafić na podobny program przechowywany w swym umyśle. Uświadom więc sobie zakodowane w podświadomości prze- konanie, że nie może cię spotkać już nic lepszego od tego, co się zdarzyło już kiedyś. Spróbuj też uwolnić się od zaślepienia, że nie można znaleźć lepszego rozwiązania problemu, niż to, które okazało się tak dobre w przeszłości lub wydawało się jedynym możliwym. Otwarcie na Nadświadomość w niebywały sposób rozszerza nam horyzonty postrzegania. Regresing to nie odrabiane zadanych lekcji. Problemy powinny być rozwiązywane wtedy, gdy się pojawiają. Dopuść swoje prawdziwe , ja" do głosu i nie zajmuj się ćwiczeniami zamiast zajmować się sobą. Pamiętaj też o fakcie, że twój „Mistrz Duchowy" zawsze ci pomaga, jeśli nie zrywasz z nim kontaktu przez niegodne myśli i nałogi. On jest twym przewodnikiem do Najwyższego Dobra i Najwyższej Mądrości. A jeśli czujesz, że kontakt ten został prze- rwany, uwolnij się od tego, co go zablokowało. Trwałe uwolnienie się od kłopotów zapewnia zastosowanie niżej opisanej procedury: 1. Zauważasz, że coś ci przeszkadza. 2. Nazywasz swoją reakcję emocjonalną na to i swoje odczucia. 3. Nazywasz pozytywną cechę, przeczącą tej, którą rozpoznałeś. 4. Przeafirmujesz pozytywną cechę, aż zaakceptujesz ją bez zastrzeżeń. 5. W medytacji wrócisz pamięcią do momentu, gdy po raz pierwszy pojawiła się u ciebie taka niekorzystna reakcja czy cecha i uwolnisz się od jej przyczyn. Problem rozwiążesz w ten sposób na zawsze. Wolność polega na tym, że masz świadomość, że wszystko możesz, jeśli tylko chcesz, a niczego nie musisz, jeśli nie chcesz. W tym podejściu może jednak czaić się pułapka związana z nieczystymi Za l przeciw 181 intencjami. Jeśli chcesz coś zrobić doskonale, zastanów się, jak zrobiłby to Bóg? Jeśli brak ci wiary i ufności w moc Boga, która działa w każdym, gdy tylko się uda na nią otworzyć, wówczas opisana tu metoda terapii oparta o nauki duchowe może ci się wydawać niemoralna, niebez- pieczna lub nawet szalona. Akceptacja tej metody i zdolność po- sługiwania się nią zależy od dojrzałości duchowej. Wprawa w korzys- taniu z medytacji wydaje się mniej ważna, aczkolwiek przydaje się, gdy chcesz sobie robić sesje regresingu samodzielnie. Za i przeciw Znam wielu ludzi, którzy nie lubią regresingu, - bo się miesza w umyśle. - bo przy sesjach pojawiają się niskie (niemiłe, negatywne) wibracje. Nie zaprzeczam, ale trzeba wiedzieć, że metoda regresingowa służy właśnie do wyciągania i wyrzucania śmieci, brudów energetycznych, negatywnych wzorców, które nie mają zbyt wysokich wibracji. Po co więc dłużej trzymać to wszystko w sobie? Kiedy idziesz do dentysty i dentysta wyrywa ci ząb z dziąsła, w którym zebrała się już ropa, to przez chwilę boli i śmierdzi. Czyż nie?! Więc jeśli chcesz dalej pielęgnować ropiejącego zęba, i powierzchownie złagodzić ból -idź do kina, poczytaj sensacyjną książkę... ale uważaj, bo ząb się kiedyś odezwie. Właśnie na regresingu pojawiają się przeważnie ludzie z wzorcami gotowymi (dojrzałymi) do wyrwania, które już zaczynają dolegać. Wiele przypadków to takie, które ocierają się o szpital psychiatryczny. Nie ma się czego wstydzić, gdyż podczas sesji „rozwiązano" już wiele problemów, z którymi psychiatria nie daje sobie rady. Kolego czy też koleżanko, jeśli dostrajasz się zachłannie do tych niskich wibracji, to naprawdę może być niemiłe dla ciebie. Przestań to robić, bo może to także uprzykrzyć twoje codzienne życie, kiedy zaczniesz dostrzegać, jakie wibracje mają nieoczyszczeni ludzie, od których roi się w twoim otoczeniu. Rozwój duchowy polega między innymi na uwalnianiu się od wszelkich obciążeń z poprzednich wcieleń, a takie obciążenia, to skutki praktykowania niejednokrotnie przedziwnych praktyk, na 182________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING samo wspomnienie których włosy się jeżą na całym ciele, i człowiek chętnie uciekłby od tego koszmaru jak najdalej, lecz niestety ten koszmar jest w jego umyśle i gdziekolwiek by nie uciekł, TO pójdzie za nim. Może schroni się w szpitalu psychiatrycznym? Tam, ludzie nie znający się na temacie, mogą pogłębić jego pomieszanie. Regresing może stać się szansą i dla ciebie. Nie obawiaj się więc i pamiętaj o tym, że wszystko dla ciebie staje się możliwe, jeśli najważniejszy jest dla ciebie Bóg i czyste intencje. Wydaje mi się, że nie powinieneś rezygnować z samopoznania, a przede wszystkim, nie powinieneś sobie wmawiać, że moja droga ( czyszczenia podświadomości jest trudna. Samoświadomość i czystość umysłu są zawsze korzystne i w związkach z ludźmi i na duchowej ścieżce. Wielu dzieli duchowe ścieżki na łatwe i trudne. Ja zaś zważam, by wybierać skuteczne, niezależnie od trudności i ceny, jaką się płaci za ich przejście. Zresztą i cena i trudności, to sprawa umowy miedzy sobą a swą podświadomością. (Przypadek J2) Obecnie regresingjest u mnie nawykiem, wystarczy, że znajdę się na zajęciach, czy też robię komuś prywatną sesję, nieświadomość sama „domaga" się odreagowywania niekorzystnych, „niewygodnych" wzorców i z łatwością je puszcza (te, których ma już dosyć i uprzykrzają życie, i nie tylko). To tak, jak muzyk, który siadając do swojego instrumentu, auto- matycznie kładzie palce na odpowiednich przyciskach czy też klawiszach i gra bezbłędnie melodię. Regresing bardzo mi się przydał w wielu sytuacjach i dopiero teraz, po wielu latach zauważam, że Leszek robi coś naprawdę wartościowego, coś co czasami docenia się po wielu latach, a to dlatego że w momencie kiedy się to dzieje, nie zawsze jest się w pełni przytomnym (chociaż można mieć takie wrażenie - wielu ludzi żyje nieprzytomnie całe życie nie wiedząc o tym!) i świadomym faktycznej tego wartości. Dzięki Bogu, że znajduje się w odpowiednim momencie osoba - odpowiednia, przytomna i bardziej świadoma tego, co się dzieje, bardziej świadoma rzeczywistości, potrafiąca trzeźwym okiem ocenić twoje obciążenie {podpowiedzieć, co jest grane (ew. odreagować, o ile jesteś na to otwarty). Dziękuję Bogu, dziękuję sobie za otwarcie się na dary Boga, na które już potrafiłem się otworzyć, dziękuję Leszkowi za to, że jest i za to co robi, chociaż On zna doskonale wartość „tego". Dziękuję wszystkim, którzy współpracują z sobą (na regresingu i nie O zajęciach regresingu 183 tylko), na jedynej właściwej drodze, jaką jest droga do Boga i Najwyż- szej Prawdy, poprzez miłość i uwalnianie się od wszelkich zakłamań umysłu. O zajęciach regresingu Udział w zajęciach może ci pomóc w odnalezieniu siebie i w ugrun- towaniu poczucia własnej wartości w każdej życiowej sytuacji. Do- staniesz też podpowiedzi, jak w bezpieczny sposób uniezależnić się od presji otoczenia i błędnych wyobrażeń, jak odnosić sukcesy w życiu codziennym i w związkach z innymi. Od uczestników zajęć wymagana jest zdolność do samodzielnej pracy nad sobą i do samodzielnego podejmowania decyzji. Ponadto, biorąc udział w sesji grupowej, uczestnicy muszą się zgodzić, że nie będzie tu pełnego komfortu, że upragniona cisza może być zakłócana okrzykami odreagowujących. Jednak to wszystko jest bezpieczne. Zgodzić się też trzeba z faktem, że podczas odreagowywania z ust klientów padają niecenzuralne, obraźliwe słowa. Nie są one kierowane ku uczestnikom zajęć. To tylko pewna forma rozładowania tłumionej dotychczas agresji. Odpowiedzialność i dojrzałość uczestników zajęć grupowych objawia się tym, że potrafią oni zaakceptować takie zachowania i obdarzyć miłością oraz życzliwością zarówno siebie, jak i osoby uwalniające się od bolesnej presji przeszłości. Podstawowe tematy do przepracowania, które proponuje się uczestnikom, to: Moja wartość w świecie, Zasługuję na miłość Związek z Bogiem Prosperity i sztuka kreacji Związki miłości Syndrom dezaprobaty rodzicielskiej Wolność i bezpieczeństwo Obdarzanie siebie Oświecająca postawa. Dla zaawansowanych organizowane są zajęcia związane z uwal- nianiem od skutków praktyk i wyborów z poprzednich wcieleń. 184_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING Trening zwykle trwa 2 dni po ok. 9 -11 godz. Do prowadzenia zajęć regresingu potrzebna jest sala, na której wszyscy mogą swobodnie się położyć. Uczestnicy powinni mieć śpiwory lub koce, oraz przybory do pisania. Ilość uczestników nie powinna być mniejsza, niż 25 osób. Wskazane jest, by każdy z uczestników przed przystąpieniem do seminarium przeczytał przynajmniej jedną z wymienionych pozycji: Literatura uzupełniająca Louise L. Hay: Możesz uzdrowić swole życie. Louise L. Hay: Poznaj moc, która jest w tobie. Sharamon, Boginsky: Reiki uniwersalna energia. Sharamon, Boginsky: Księga czakr. Sisson C. P.:Klucz do samopoznania witalności i małości. Wojtynek K.: To ja decyduję o moim życiu. Roger W Sparks: Istota poczucia własnej wartości. Christina Thomas: Tajemnice. Minirth E: Potęga wspomnień. Tadeusz Niwiński: Ja. Peale N.V: Możesz, jeśli myślisz, że możesz. Peale N.V: Moc pozytymnego myślenia, f Chris Griscom: Czas jest złudzeniem, przebudzanie boskiego dziecka. Gael Lindenfeld: Poczucie własnej wartości. Gael Lindenfeld: Okiełznać gniew. oraz książki z serii JOGA SUKCESU JOGA SUKCESU to seria książek napisanych i redagowanych przez Leszka Żądło Mają one swe korzenie w praktycznym doświadczeniu ich autorów. Każda z naszych propozycji zawiera wiele cennych inspiracji i pod- powiedzi dotyczących sztuki kreacji, praktyk rozwoju duchowego oraz odnoszenia sukcesów w różnych dziedzinach. Dotychczas ukazały się: Poradnik rozwoju duchowego autorstwa Leszka Żądło omawia metodologię pracy umysłowej, którą powinien opanować każdy, kto chce osiągnąć znaczące rezultaty w swym rozwoju. Budując pozytywne nastawienie zaskakuje, zmusza do zastanowienia i uczy na przykładach. Tajemne moce umysłu autorstwa Leszka Żądło ujawnia jak w bezpieczny sposób zaprząc na ogół nieznane i niewykorzystywane moce umysłu do odnoszenia sukcesów we wszystkich dziedzinach, nawet niezwykłych. Szczególnie polecam ją tym, którzy podejrzewają się o obciążenia z poprzednich wcieleń. Znajdziesz tu opis regresingu - terapii poprzednich wcieleń i stanów prenatalnych (nakład bliski wyczerpania). Duchowa ścieżka zawiera wiele cennych przykładów dla samodzielnej pracy nad sobą, szczególnie ważnych dla praktyki duchowej, ale nie tylko. Autorzy: Leszek Żądło i sp. Jak korzystać ze zdolności parapsychicznych to praca, która jest doskonałym podręcznikiem kreacji, a ponadto zapozna cię z konkretnymi metodami pomocnymi podczas pracy z parapsychicznymi zdolnościami. Te zdolności ma każdy, kto tylko posiada mózg i myśli. Autorzy: Leszek Żądło i inni. Związki miłości na ścieżce samorealizacji to pod każdym względem praktyczny podręcznik kreacji i uzdrawiania związków oraz poprawy ich jakości-Korzystając z praktyk opisanych w tej książce możesz rozwiązać wiele problemów w swoich związkach z: - partnerami (np. poprawić satysfakcję seksualną), - rodzicami (np. uwolnić się od ich nadopiekuńczości i wścibstwa), - dziećmi (np. zapewnić im poczucie bezpieczeństwa i miłość), - Bogiem (np. sprawić, by spełniał twoje modlitwy), - a nawet z sobą samym. Stań się Mistrzem Swoich Związków. Autorzy: Beata Augustynowicz, Leszek Żądło i inni. Medytacje o życiu teozoficznym to najbardziej ezoteryczna książka, która zaciekawi wszystkich po- ważnie traktujących swój rozwój duchowy. Omawia ona w ciekawy sposób ważne kwestie, bez znajomości których po duchowej ścieżce poruszamy się jak ślepcy. Autorem jest Geoffrey Hodson - teozof i okultysta. Psychologia robienia pieniędzy Wiedza na temat świadomości dobrobytu jest najcenniejsza z całej wiedzy biznesowej. Dostarcza podstaw do osiągnięcia sukcesu w do- wolnej dziedzinie. Jeśli myślisz: NIE KUPIĘ TEJ KSIĄŻKI, to stwierdzasz: WE MNIE NIE WARTO INWESTOWAĆ. Zapoznaj się z biznesem związanym z samodoskonaleniem. Autorzy: Leonard Orr, Leszek Żądło i inni. Cuda samouzdrawiania Praktyczny podręcznik skonstruowany w ten sposób, byś mógł samodzielnie doprowadzić do samouzdrowienia, a zdobywszy do- świadczenie również pomagać innym. Znajdziesz tu sposoby twórczej pracy nad sobą, pozbywania się złogów emocjonalnych i chorób. Opisywaną metodę można podciągnąć pod pojecie SAMOLECZE- NIE HOLISTYCZNE czyli całościowe. Autorzy: Beata Augustyno- wicz i Leszek Żądło pokazują, w jaki sposób radzić sobie nawet z chorobami uznanymi za nieuleczalne. Klucz do tajemnic umysłu - regresing Unikalny autorski zapis metody rozwiązywania „nierozwiązywal- nych" problemów zdrowotnych, finansowych, społecznych i innych. Zawiera wiele autentycznych relacji oraz przykładów sesji (w tym i reinkarnacyjnych), na podstawie których można opanować pod- stawy poruszania się po metodzie i wyrobić sobie pogląd o jej skuteczności. Autor: Leszek Żądło. W planach Wydawnictwa SADHANA: Wtajemniczenia, objawienia, obsesje (1996 r.) Autorzy: Leszek Żądło i inni. Droga szczęścia i sukcesów (1996r.) Prowadzimy sprzedaż wysyłkową naszych książek w cenach promocyj- nych. Oprócz tego dystrybujemy książki o tematyce ezoterycznej, jogicznej, psychologicznej, parapsychologicznej itp. innych wydaw- ców. Katalog książek można zamówić pisząc na adres: Wydawnictwo SADHANA ul. Zająca 8, 40-749 Katowice Murcki. Prosimy dołączyć zaadresowaną kopertę zwrotną ze znaczkiem. Polecamy również programy komputerowe (IBM) pt.: 1. Tajemnice kolorów ułatwiający projektowanie wnętrz, sprzętów itp. tak, by miały właściwości uzdrawiające. Zawiera on wiele ciekawych psychotestów, podstawy chromoterapii oraz czakroterapii. 2. Komputerowa księga ziołolecznictwa - zawierający około 1000 recept ziołowych i homeopatycznych oraz rysunki większości ziół (wymaga 8 MB RAM). Wydawnictwo SADHANA prowadzi również informage o Kur- sach i wczasach. Zapraszamy do udziału w atrakcyjnych zajęciach w zakresie psychoterapii oraz rozwijania zdolności parapsychicznych prowadzo- nych przez specjalistów. Formy zajęć: - 2-3-dniowe warsztaty i seminaria regresingu prowadzone przez Leszka Żądło i jego wychowanków. - 3-6-dniowe kursy pozytywnego myślenia i twórczej wizualizacji z uwzględnieniem zdolności parapsychicznych (L. Żądło). - 9- 14-dniowe wczasy z praktykami duchowymi lub kursami w za- kresie psychotroniki (uzdrawianie, samouzdrawianie, rebirthing, jo- ga, radiestezja, kursy doskonalenia umysłu itd., prowadzone przez znawców tematu.) Jeśli chcesz informacje, przyślij zaadresowaną kopertę zwrotną ze znaczkiem. Medytacje na kasetach magnetofonowych poleca ALFATON Autorami i wykonawcami są: Leszek Żądło i Beata Augustynowicz Medytacje prowadzą autorzy w oparciu o przepiękny, pełen optymiz- mu i pogody podkład muzyczny, połączony z delikatnymi odgłosami przyrody, który znakomicie relaksuje i kieruje świadomość ku najwyż- szej energii, energii miłości, harmonii i zdrowia. Czas trwania ok. 60'. 1. Samouzdrawianie - dla początkujących, jak i zaawansowanych w praktykach medytacyjnych. 2. Czakroterapia -jest przeznaczona dla osób z pewnym doświadcze- niem medytacyjnym i teoretycznym. 3. Medytacje miłości - to dwie przepiękne wizualizacje otwierające i oczyszczające czakrę serca. 4. Medytacje bezpieczeństwa -jeśli po przepracowaniu tych medytagi będziesz jeszcze odczuwać lęki, wówczas pozostaje ci tylko intensywna terapia. 5. Relaks kurs 4-stopniowy - (65') profesjonalnie prowadzone przy- kłady sesji relaksacyjnych na czterech poziomach zaawansowania. 6. Medytacje dla Związków - jakikolwiek jest twój związek, możesz sprawić, by był pełniejszy, doskonalszy, bardziej satysfakcjonujący. 7. Medytacje erotyczne - to pomysł, który wielu może wydawać się dziwactwem lub kompletnym nieporozumieniem. Zanim przystąpisz do wykonywania ich, powinieneś dobrze opanować sztukę relaksacji. 8. Prosperująca Świadomość - czyli jak twórczo i bez wysiłku zarabiać pieniądze. 9. Kurs Doskonalenia Umysłu - (komplet na 3 kasetach), zawiera 10 lekcji DU, które służą opanowaniu technik wizualizacyjnych i medy- tacyjnych do odnoszenia sukcesów w życiu codziennym i w dziedzi- nach niezwykłych poprzez rozwijanie jasnowidzenia, diagnozowania, uzdrawiania i twórczej wizualizacji. W przygotowaniu kasety: KONSULTACJE PROSPERUJĄCEJ ŚWIADOMOŚCI, POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI, ODKRYWANIE TWÓRCZEGO POTENCJAŁU, TWÓRCZE DZIAŁANIE, PRZYGOTOWANIE NATURALNEGO PORODU, UZDRAWIANIE ZWIĄZKÓW (z rodzicami i byłymi partnerami), UZDRAWIANIE ZWIĄZKÓW Z BOGIEM, UKOCHANE DZIECKO BOGA, MEDYTACJE CZYSTEGO ŚWIATŁA, UWALNIANIE OD NAŁOGÓW w opracowaniu i wykonaniu Beaty Augustynowicz i Leszka Żądło. Dystrybucja i kolportaż kaset (wysyłkowo ceny promocyjne): ALFATON Mirosław Kądzielą, Ul. Zubrzyckiego 3/11,41-106 Siemianowice Śl. 6 oraz Wydawnictwo SADHANA W maju 1996 na polskim rynku pojawi się nowy miesięcznik: SEKRETY UMYSŁU poświęcony wszelkim twórczym i pozytywnym prądom i kierunkom w nowoczesnej psychoterapii, psychoedukacji, psychotronice i prak- tykach rozwoju duchowego. Zamierzamy promować pozytywy we wszystkich dziedzinach życia oraz rozwoju psychicznego i duchowego, aczkolwiek nie omieszkamy zwrócić uwagi i na błędy czy też nadużycia. Zdecydowanie rezyg- nujemy z horoskopów i tematyki ufologicznej. Nie gustujemy również, w tak modnym tu i ówdzie katastrofizmie. Poszukujemy współ- pracowników o szerokich horyzontach, najchętniej praktyków. Chce- my, by było to pismo na wysokim poziomie, ilustrowane, w kolorze (format A-4), na dobrym papierze (kreda lub półkreda). Pismo nasze kierujemy do odbiorcy inteligentnego, nastawionego na sukces we wszystkich dziedzinach. Chcemy, by język pisma był piękny i zarazem prosty, łatwy do czytania i zrozumienia dla czytelników, którzy nie są specjalistami w zakresie omawianych przez nas dziedzin. Oto tematy, które z pewnością cię zainteresują: - parapsychologia (psychotronika) w praktyce, - magia: mity i rzeczywistość, - impresje na duchowe tematy, - praktyczne porady duchowe, podpowiedzi, wskazówki. - rozwijanie świadomości prosperity, - mój sukces - opowieści prawdziwe, listy, - medycyna niekonwencjonalna, uzdrawianie i samouzdrawianie, - psychoterapia humanistyczna, - wspomnienia reinkarnacyjne, - wiersze tematyczne, opowiadania, grafika, - zdrowa żywność, polecane preparaty, produkty, - rozwój duchowy na wesoło - humor duchowy, przypowiastki, zabawne historyjki, - ćwiczenia relaksacyjne i medytacja w każdym numerze, - katalog guru, - kalendarium spotkań z Mistrzami, kursów, szkoleń i innych zajęć. - „szukam mojej połówki" - rubryka flirtowo-towarzyska, - notki frywolne - czyli seks, Bóg i okolice, SEKRETY UMYSŁU Już od maja w kioskach!!! Bliższe informacje i prenumerata: Wydawnictwo SADHANA, skr. poczt. 4028, 40-749 Katowice Murcki. Wydawnictwo SADHANA prowadzi dystrybucję hurtową oraz sprzedaż wysyłkową książek wydanych przez wydawnictwa: TRICKSTER (joga oraz medycyna Wschodu) RAVI (psychologia oraz psychotronika) DOM WYDAWNICZY KOS (psychologia oraz psychotronika) ASTER (psychologia oraz psychotronika) oraz własnych książek. Dystrybuujemy również kasety magnetofonowe z muzyką relaksacyjną oraz egzotyczną . Zapraszamy chętnych do współpracy przy dystrybucji oraz przygoto- waniu materiałów do książek, czasopisma oraz kaset z nagraniami.