autor: Włodzimierz H. Zylbertal Tytul: "Mantry pieniężne" Na podstawie "Money Mantras" Boba Mandella W I T A J C I E ! Zestaw mantr (afirmacji), które trzymacie przed sobą, to jeden z najefektywniejszych sposobów na uwolnienie Was od obaw materialnych. Niekoniecznie dzięki nim zdobędziecie bogactwo, ale na pewno poczujecie się bezpieczniej w świecie rządzonym przez pieniądz. Mantry te w oryginalnej postaci, takiej w jakiej napisał je znany amerykański odrodziciel, trafiły do Polski po raz pierwszy kilka lat temu. Bob Mandell przetestował je praktycznie na sobie, zanim przekazał je innym ludziom. Napisał, że dzięki wierze, jaką w sobie rozbudził, jego majątek wzrastał w zawrotnym tempie. Z moich, już kilkuletnich, doświadaczeń odrodziciela wynika dokładnie to samo - wszystko, czego doświadczamy i co mamy, tworzymy sobie siłą własnej wiary. Wszystko, co posiadamy i czym żyjemy - pieniądze, przedmioty, bliskie osoby, uczucia, sukcesy, porażki, nasza życiowa samorealizacja, wszystko to pochodzi ze Źródła i do Niego w końcu powraca. Od nas samych, od siły naszej wiary, od naszego kontaktu z Uniwersum, zależy jakość naszego życia. Także jakość materialna, bo pieniądz również miał swoje miejsce w Boskim planie - jako miara energii świata materialnego. Amerykanie, którzy byli w Polsce, twierdzą, ze nasz kraj, dzięki sile wiary jego mieszkańców, ma duże możliwości. Rzecz tylko w tym - dodawali - żebyście tych możliwości używali nie do wpajania sobie strachu przed boską karą, tylko do poczucia Jego miłości, która doprawdy nie wybiera nacji "lepszych" ani "gorszych" i jak najdalsza jest od represyjnego karania kogokolwiek. Biznesmeni z Zachodu, przebywający w naszym kraju, często rozpoczynają swoje przemówienia od zdania "Bóg pobłogosławił mnie bogactwem". Bo rzeczywiście jest tak, że Bóg jest nieskończenie bogaty, więc dlaczego Jego dzieci miałyby być biedne, po złodziejsku wydzierające bogactwo innym, bez szans na przyszłość? A tak nawiasem mówiąc, nasze życie w Uniwersum więcej jest warte od wszystkich pieniędzy tego świata... bo to Uniwersum tworzy pieniądz i nigdy na odwrót. Mawia się w teorii Rebirthingu (odradzania) o prosperującej świadomości. To nie są pieniądze! To umiejętność funkcjonowania w świecie przedmiotów materialnych - mając pieniądze lub nie. Wtedy równie dobrze prosperuje zarówno zamożny przemysłowiec, jak i mieszkaniec sutereny, który po prostu nie ma większych potrzeb życiowych. Najważniejsze jest, aby pozbyć się zabójczego dla wszelkiej pomyślności lęku przed jutrem. A to właśnie daje Wiara. Afirmacje B. Mandella pisane były dla Amerykanów, którzy i bez nich wierzą w podstawowy amerykański mit, ten o pucybucie, co został milionerem. Na użytek polski należało je nieco przerobić, bo ani nie jesteśmy przyzwyczajeni do ciągłego afirmowania sobie sukcesu (oj, nie!), ani też powszechna w naszym kraju świadomość biedy i klęski sukcesom nie sprzyjają. W efekcie mantry , jakie powstały , są już tworem niemal oryginalnym. Odczuwam jednak głęboką wdzięczność dla Boba Mandella, bo dzięki prostocie i serdeczności, jaką przekazał w swojej książeczce, sam potrafiłem polepszyć swój własny byt i o jutro się nie boję. Pozbyłem się zawiści i zazdrości materialych, mogę swobodnie patrzeć i na bogatszych, i na biedniejszych od siebie. Różnica statusu materialnego przestała być przeszkodą w najcenniejszym doświadczeniu, jakie znam - w dzieleniu się sobą. Dzielmy się sobą i swoją radością istnienia, nic innego na tym świecie nie mamy! Włodzimierz H. Zylbertal JAK KORZYSTAĆ Z MANTR Najprostszym sposobem jest pisanie mantry w trzech osobach, koniecznie z wymienieniem w niej własnego imienia, kilka razy dziennie. Imię włączamy w miejsce, w którym będzie się ono wybijało, np.:"Ja,........, mam teraz wspaniałe połączenie z Uniwersum. Moje połączenie...". "Ty,......,masz teraz...", "On,......, ma teraz...", itd. Osobom mającym uprzedzenia religijne, trudno akceptującym często pojawiające się w mantrach słowo "Bóg" zalecić można zastąpienie go przez np. słowo "Uniwersum", mniej nacechowane emocjonalnie. Nie wpłynie to ujemnie na działanie mantr. Pisać najlepiej jest wieczorem, przed pójściem spać. Piszemy mantrę 5 razy w trzech osobach ( razem 15 razy).Nie należy pracować z jedną mantrą dłużej niż tydzień, bo podświadoność wyjaławia się i niczego nie przyjmuje nowego. Można też, jeśli ktoś ma takie możliwości, nagrać mantry na taśmę magnetofonową własnem głosem, (także w trzech osobach) na tle relaksującej muzyki. Pomiędzy poszczególnymi osobami trzeba pozostawić odstęp czasowy równy mniej więcej czasowi, jaki zajęło wypowiedzenie mantry. Pomiędzy poszczególnymi mantrami trzeba pozostawić ok 2 min. odstępu. Jako tła muzycznego można z doskonałym rezultatem użyć kaset ATHANOR", zawierających muzykę zmodulowaną rytmem alfa. Wyciszają one zbędne myśli, ułatwiając przyswojenie afirmacji. Mówić trzeba głosem zrelaksowanym i zrytmizowanym. Doskonałym sposobem jest użycie taktomierza (metronomu). Zestrajamy go z rytmem naszego zrelaksowanego oddechu i w tym rytmie podajemy słowa lub całe frazy. Podobnie, jak w poprzednim przypadku, nie należy się przemęczać, słuchając taśmy "na okrągło", tce - kochamy tylko naszą przyjemnośbo efekt będzie odwrotny od zamierzonego. Najlepiej nagrać mantry po 5 na jedną stronę kasety C - 60 i słuchać przez miesiąc przed zaśnięciem, lub tuż po obudzeniu. Można i zasnąć podczas słuchania. Jest to nawet b. wskazane. Trzeci sposób, to wywieszenie karteczek z napisaną mantrą w miejscach, na które często patrzymy - nad biurkiem, nad lustrem w łazience, nad ekranem telewizora, itp. Jeśli z mantr korzysta kilka osób równocześnie - każda musi mieć swoją mantrę wypisaną własnoręcznie i z własnym imieniem, choć mogą wisieć w tym samym miejscu. Kartek z jedną mantrą nie należy trzymać dłużej niż miesiąc UWAGA: Jest możliwe, że niektórzy z nas są tak przyzwyczajeni do biedy, że po rozpoczęciu używania mantr, odczują gwałtowne pogorszenie swej sytuacji finansowej. Wtedy należy spowolnić tempo, np. pisać raz dziennie i stopniowo, w miarę wzrostu poczucia bezpieczeństwa, wracać "do normy". Jeżeli po jednorazowym "przejściu"wszystkich trzydziestu mantr rezultatu nie będzie - trzeba zacząć jeszcze raz od początku, z co najmniej tygodniową przerwą między cyklami. A jeśli za trzecim razem nie dzieje się nic, co możemy zapisać na nasz plus - trzeba przestać poganiać umysł, zostawić w spokoju mantry pieniężne na co najmniej pół roku i... bacznie rozglądać się dookoła. Może w ciągu tego półrocza mantry sprawią, że np. dojrzejemy do prośby o podwyżkę tak wyrażonej, że szefo to uzna lub poszukamy sobie lepszej pracy. A może po prostu właściwie rozeznamy nasze potrzeby materialne i przetsniemy się uganiać za czymś, czego tak naprawdę wcale nie potrzebowaliśmy? To też bogactwo, wcale nie mniejsze od nabitego porfela. A może zdarzy się rzeczywiście cud i dostaniemy darowiznę, spadek, lub wysoko wygramy w jakiejś grze losowej? Co prawda przypadki takie są rzadkie, ale... kto wie? Najważniejsze jest, by pozwolić sobie marzyć, bo, jak napisal niezapomniany P. Mulford, "tylko z zamków na lodzie powstają na Ziemi pałace", zaś to, co potocznie nazywa się "realiami" to nic innego jak materialny obraz naszych wewnętrznych ograniczeń. I jeszcze trzy uwagi: 1. Mantry, które otrzymujemy od kogoś, kto sam je na sobie sprawdził i pozbył się problemów finansowych - będą i nam służyły, oczywiście na miarę naszej wiary. Jeślibyśmy jednak trafili na kogoś, kto sam nie stał się mistrzem pieniądza, a nie mając głębszej Wiedzy, traktuje je tylko "handlowo", bezmyślnie powielając i tak samo sprzedając - to i nasze rezultaty nie będą najlepsze. Kupimy jakieś cudowne lekarstwo na swój ciężki los - a dostaniemy byle co od byle kogo. Wszechświat jest uczciwy i tego samego wymaga od nas - przed czym warto ostrzec tych, dla których bogiem stał się szmal. Dotyczy to w takim samym stopniu tych naiwnych, co czekają na łatwe okazje, jak i tych pazernych, co radzi by korzystać z czegoś nie do nich należącego. 2. Mantry pieniężne nie są "zamiast" zwykłej, uczciwej pracy. Nie dadzą majątku leniwym a nawiedzonym. Z obserwacji wynika, że po dłuższym okresie pracy z mantrami (powiedzmy pół roku, rok) pojawiają się w życiu fascynujące propozycje pracy. Na szybkie cuda lepiej nie liczyć, bo wprawdzie wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, ale - jak głosi stare przysłowie - niebo pomaga temu, kto pomaga sobie sam". 3. Doświadczenia duchowe (a do takich należy także i praca z prosperującą świadomością) nie mają wielkiej wartości, jeżeli nie są powszechne. Jeżeli z mantrami pieniężnymi pracuje tylko kilka osób, w dodatku nic o sobie nawzajem nie wiedzących - rezultaty mogą być marne i przychodzić z oporami. Ale jeśli jednocześnie afirmuje sobie prosperity większa ilość ludzi, w dodatku obdarzonych świadomością, że Źródło nie zna ograniczeń i dla wszystkich wystarczy - wtedy dopiero dzieją się cuda! Spróbujmy sami jak to jest, gdy cała rodzina albo i większa grupa myśli pozytywnie! MANTRY PIENIĘŻNE 1. BÓG JEST TERAZ ZE MNĄ. Bóg jest ze mną, cokolwiek myślę. Bóg jest ze mną, cokolwiek czuję. Bóg jest ze mną, teraz, dzisiaj i zawsze. 2 MAM TERAZ WSPANIAŁE POŁĄCZENIE Z UNIWERSUM. Moje połączenie z Bogiem jest dostatecznie dobre, aby przynieść mi szczęście. Bóg dał mi niezrównany cel do wypełnienia. Jestem częścią Boskiego planu. 3 DOSTRZEGAM BOGA W KAŻDYM. W każdym człowieku widzę Boga. cokolwiek daję, daję Bogu. Cokolwiek otrzymuję, otrzymuję od Boga. 4 WYBIERAM TERAZ BOSKOŚĆ. Otwieram się na doznanie boskości, abym mógł doświadczać coraz więcej boskiego sukcesu. Mogę zaufać Bogu, aby mnie prowadził. Bóg zawsze mnie napełnia. 5 JESTEM W PORZĄDKU, GDY WYGRYWAM. W boskim świecie, który wybieram, jest pod dostatkiem wszystkiego dla wszystkich. W boskim świecie, który wybieram, są tylko wygrani. W boskim świecie, który wybieram, wszyscy mogą wygrywać jednocześnie to samo. 6 POMYŚLNOŚĆ JEST DROGĄ DO BOGA. Moja pomyślność i dobrobyt oczyszczają mnie. Moje sukcesy wzmagają moją duchowość. Bóg chce mojej pomyślności. 7 JESTEM ZAWSZE BEZPIECZNY WŚRÓD ZMIAN. Bezpiecznie jest doświadczać zmiany. Bezpiecznie jest swobodnie przepuszcać energię. Moja przyszłość jest bezpieczna i pełna cudownych niespodzianek. Zawsze posiadam przychodzące do mnie pieniądze. 8 BEZPIECZNIE JEST BYĆ INNYM NIŻ RODZICE. Przebaczam teraz moim rodzicom wszystkie ich zaniedbania. Moi rodzice wspierają mnie w moim powodzeniu. Ja i moi e. Teraz znajomość ta przyniosłaby nrodzice cieszymy się teraz miłością, wolnością i powodzeniem. 9 LUDZIE KOCHAJĄ MNIE ZA MOJĄ DOSKONAŁOŚĆ. Ludzie kochają sprzyjać mi. Kochają i szanują mnie za to, że tak błyszczę. Są dumni i szczęśliwi, że jestem wśród nich. 10 JESTEM CENNY I WARTOŚCIOWY. Im bardziej wyrażam siebie, tym lepiej służę innym. To, co mogę dać, jest cenne i wartościowe dla mnie i dla innych. 11 BEZPIECZNIE JEST POSIADAĆ. Bóg jest bogaty. Dobrobyt i dostatek, to stan naturalny każdego człowieka. Im lepiej radzę sobe materialnie, tym więcej energii mam na zbliżenie się do Boga. 12 IM WIĘCEJ DAJĘ, TYM WIĘCEJ OTRZYMUJĘ. Pieniądze są energią. Im swobodniej energia płynie przeze mnie, tym więcej mam jej dla siebie. Cokolwiek daję, wraca do mnie pomnożone. 13 PIENIĄDZE SĄ CZYSTE I NIEWINNE. Pieniądze też pochodzą od Boga. Są tak samo boskie, jak inne Jego dzieła. Jestem czysty i niewinny, posiadając pieniądze. 14 POZWALAM SOBIE BYĆ OBDAROWANYM. Zasługuję na otrzymywanie. Ludzie kochają obdarowywać mnie. To, że przyjmuję ich dary, sprawia im przyjemność. 15. OTRZYMUJĄC, ZACHOWUJĘ PEŁNIĘ SWOJEJ WOLNOŚCI. Mam pełne prawo swobodnie dysponować. darami, jakie otrzymuję, zachowując pełnię miłości i szacunku ofiarodawców. 16 JESTEM ATRAKCYJNĄ OSOBĄ. W moim życiu przyciągam obfitość miłości i pieniędzy. Im bardziej uznaję swą wartość, tym bardziej cenią mnie inni. Opłaca się doceniać siebie. 17 PRZEBACZAM SOBIE CAŁKOWICIE. Teraz przebaczam sobie przeszłość i pozwalam na sukces. Każdy mi przebacza. Bóg już mi przebaczył. 18 DZIĘKUJĘ BOGU ZA WSZYSTKO, CO MAM. Im bardziej jestem wdzięczny, tym więcej mam powodów do wdzięczności. Zawsze mogę znależć coś, za co mogę być wdzięczny. Kocham swoje życie. 19 IM WIĘCEJ JA WYGRYWAM, TYM WIĘCEJ TY WYGRYWASZ; IM WIĘCEJ TY WYGRYWASZ, TYM WIĘCEJ JA WYGRYWAM. Mogę współpracować z innymi, dając sobie wszystko, czego chcę. Im bardzej ja daję sobie to, czego chcę, tym bardziej inni dają sobie to, czego chcą. Opłaca się współpracować. 20 PRZYJEMNIE JEST POMYŚLNIE SIĘ ROZWIJAĆ. Im bardziej sprawiam przyjemność sobie, tym bardziej sprawiam przyjemność innym. Im bardziej robię to, co kocham robić, tym bardziej jestem nagradzany. 21 UFAM SWOJEJ INTUICJI. Im bardziej ufam swojej intuicji, tym bardziej otrzymuję to, czego chcę. Im bardziej ufam swojej intuicji, tym więcej mówię prawdy. Bezpiecznie jest mówić prawdę. 22 JESTEM WYSTARCZAJĄCY. MAM WYSTARCZAJĄCO. ROBIĘ WYSTARCZAJĄCO. Jestem rzeczywiście samowystarczający. Mam to wszystko. 23 JESTEM BEZPIECZNY I NIEŚMIERTELNY WŁAŚNIE TERAZ. Moje pragnienie życia zawsze mnie podtrzymuje. Ponieważ wiem, że jestem podtrzymywany, mogę zrelaksować się i cieszyć się życiem. 24 POSIADAM CEL. Wszystko w moim życiu jest celowe. Moje życie jest celowe. Prowadzę moje życie w wyrażaniu mojego celu. 25 MAM MOC DO OSIĄGNIĘCIA CELU. Jestem wystarczająco silny. Moja moc jest bezpieczna i dobra. 26 JESTEM CAŁKOWITY. JESTEM KOMPLETNY. Kocham teraz siebie całkowicie i bezwarunkowo. Sam jestem jedynym twórcą mojego życia. Bóg daje mi dość energii do tworzenia. 27 PONIEWAŻ BÓG JEST NIEZNANYM, IM BARDZIEJ WIEM, ŻE NIE WIEM, TYM BLIŻEJ JESTEM BOGA. Bezpiecznie jest wątpić. Nie muszę wiedzieć wszystkiego, wiem wystarczająco, by mieć powodzenie. 28 POKÓJ JEST MOJĄ PASJĄ. Wybieram teraz miłość i pojednanie. Im bardziej wybieram pokój, tym bardziej doświadczam nieba na Ziemi. 29 UFAM BOGU. Im bardziej poddam się Bogu, tym bardziej Bóg mnie nagradza. Bóg nagradza mnie zawsze. Zawsze doświadczam Boskiej szczodrości. 30 OBECNIE W MOIM ŻYCIU MANIFESTUJE SIĘ BOSKI PLAN. Wychwalam Boga. Wychwalam Boga. Wychwalam Boga. Okładkę projektował Jacek Kożuszek Wydawnictwo TOPORZEŁ Copyright by Toporzeł, 1992