Czes砤w Mi硂sz Historia Literatury Polskiej do roku 1939 Ksi箍ka zalecana przez Ministra Edukacji Narodowej do u縴tku szkolnego i wpisana do zestawu ksi箍ek pomocniczych do nauki j陑yka polskiego na poziomie szko硑 ponadpodstawowej. Numer w zestawie 55񨫻3. Przedmowa do polskiego wydania Oddaj筩 czytelnikowi polskiemu ten 渓ad mojej dzia砤lno渃i profesorskiej na uniwersytecie ameryka駍kim, winienem mu kilka s丑w wyja渘ienia. Przygotowuj筩 wyk砤dy, zwykle obj阾e nazw "Przegl筪 (Survey) literatury polskiej", nie mia砮m zamiaru robi z nich ksi箍ki. Zebra硑 si jednak zeszyty notatek i kt髍ego dnia przysz硂 mi do g硂wy, 縠 warto je zu縴tkowa. Jednak縠 angielski nie jest moim j陑ykiem i wystrzegaj筩 si noszenia innej sk髍y ni moja w砤sna, zawsze trzyma砮m si polskiego, zar體no w mojej poezji, jak w prozie. Ale je縠li mog砮m po angielsku wyk砤da, mog砮m te dyktowa, co do滄 zasadniczo r罂ni si od pisania, jako 縠 odpada ci筭砤 troska o doskona彻 poprawno滄 gramatyczn, czyli 砤twiej wtedy o swobod wypowiedzi. Ustaliwszy wi阠 rozk砤d godzin, powoli przedyktowa砮m ca硑 tekst mojej studentce Catherine S. Leach (notabene t硊maczce Pami阾nik體 Paska), jej zostawiaj筩 potrzebne poprawki gramatyczne czy stylistyczne. Wkr髏ce te, w 1969 roku, ksi箍ka zosta砤 wydana jako The History of Polish Literature. W 渓ad za tym poszed przek砤d niemiecki, 1981, nowe wydanie w j陑yku angielskim, 1983, i przek砤d francuski, 1986. Mo縩a zapyta, dlaczego nie pomy渓a砮m o napisaniu tego po polsku. Odpowiem, 縠 nie uwa縜砮m, jakoby moj rzecz by硂 pisanie podr阠znik體. Zarabia砮m na 縴cie jako profesor, mog砮m po渨i阠i te troch czasu szerzeniu w druku wiedzy o ma硂 znanej zagranic polskiej literaturze, co mo縩a by硂 zrobi tylko po angielsku. Trzeba jednak doda inn i chyba wa縩 przyczyn: nie umia砨ym, my渓筩 jak my渓i polski poeta, tego dzie砤 u硂縴. Obcy j陑yk dawa potrzebny dystans i mog砮m zdoby si na pow渃i筭liwo滄 tam, gdzie osobisty stosunek do poszczeg髄nych okres體 historii i literackich postaci musia砨y zwr骳i mnie ku polemikom, kosztem informacji, kt髍a przecie jest podstawowym wymogiem tego rodzaju prac. Historia literatury jako gatunek literacki datuje si w砤渃iwie dopiero od dziewi阾nastego wieku i nosi jego pi阾no, czyli z tytu硊 samego swego pochodzenia jest nieco staro渨iecka. Jak j przekszta砪i, 縠by staro渨ieck nie by砤, nie bardzo wiadomo. Dawne jej podr阠zniki mia硑 nieraz du縠 zalety praktyczne, bo na pierwszym miejscu stawia硑 dostarczanie elementarnych danych, zamiast zanurza si w g箂zcz uczonych interpretacji. Rozmawiaj筩 w Berkeley z moim koleg na Wydziale J陑yk體 i Literatur S硂wia駍kich, Francisem J. Whitfieldem, o moich zamierzeniach, us硑sza砮m jego opini, 縠 staro渨iecka Historia literatury francuskiej Lansona jest dotychczas niezr體nana jako jasno滄 wyk砤du i 縠 j to powinienem obra za wz髍. Na Lansonie wychowa硂 si wiele pokole Francuz體 i sam du縪 z niego korzysta砮m, wi阠 nie trzeba by硂 mnie przekonywa. Od Lansona wzi钩em uk砤d materia硊: najpierw mo縧iwie zwi隉le podane t硂 historyczne danego okresu, nast阷nie 縴ciorysy autor體, wreszcie om體ienia dzie. Moja ksi箍ka stara砤 si obj规 ca硂滄 literatury polskiej 彻cznie z okresem powojennym. Poniewa, zw砤szcza w daj筩ym opis wydarze rozdziale pt. "Druga wojna 渨iatowa i pierwsze dwadzie渃ia lat Polski Ludowej", stara砮m si m體i tylko prawd, ksi箍ka by砤 dla rz筪u w Warszawie wysoce niecenzuralna. Ten rozdzia mia na celu zaznajomienie cudzoziemc體 z podstawowymi faktami, znanymi dobrze Polakom, ale cz阺to zniekszta砪anymi w prasie zagranicznej. Czytany dzisiaj, zawiera same rzeczy oczywiste. Je縠li postanowi砮m w tym wydaniu zako馽zy rokiem 1939, powodu trzeba szuka w zmianach oceny, przynoszonych przez sam up硑w czasu. Chocia wtedy, w latach tysi筩 dziewi赕set sze滄dziesi箃ych, pr骲owa砮m by mo縧iwie bezstronny, nie tak samo patrz dzisiaj na r罂nych pisarzy - jednym po渨i阠i砨ym wi阠ej miejsca, innym mniej, wiele nazwisk bym po prostu pomin钩. To przewarto渃iowywanie odbywa si przecie stale i jest zupe硁ie normalne, ale te powinno sk砤nia historyk體 literatury do unikania zbyt po減iesznych s筪體. Uwzgl阣niaj筩 w wydaniu angielskim okres powojenny, kierowa砮m si potrzeb opowiedzenia studentom o wsp蟪czesnej polskiej poezji i prozie, bardziej dla nich dost阷nych ni pi渕iennictwo dawne, cho鎎y dlatego, 縠 to nowe istnieje w przek砤dach. Zreszt w tym samym mniej wi阠ej czasie prowadzi砮m seminarium przek砤dowe, na kt髍ym t硊maczyli渕y ze studentami wiersze R罂ewicza, Herberta, Wata, Szymborskiej i innych, sk砤daj筩e si nast阷nie na antologi Postwar Polish Poetry, 1965. Wydanie polskie mojej historii literatury nie musi spe硁ia takich zada dora焠ych, tym bardziej 縠 literatura wsp蟪czesna jest u nas przedmiotem licznych opracowa. C.M. Ze wst阷u do wydania w j陑yku angielskim W trakcie pisania, a raczej dyktowania tej ksi箍ki przy渨ieca mi cel czysto utylitarny. Zamierza砮m jedynie dostarczy studentom uniwersytetu tyle informacji, ile to tylko mo縧iwe w ramach ograniczonej liczby stron, a r體nocze渘ie unikn规 uczonej sucho渃i, kt髍a najcz隃ciej wynika z braku uczuciowego zaanga縪wania autora w sw骿 przedmiot. Pracuj筩, ani przez chwil nie odczuwa砮m nudy; w istocie raczej bawi砮m si, ni mozoli砮m, i mam nadziej, 縠 niekt髍e ust阷y zachowa硑 渓ad mojego u渕iechu. Poniewa za ka縟y czytelnik potrafi wyczu nastr骿, w jakim dane zdania zosta硑 u硂縪ne, mam nadziej, 縠 nie zanudz ani student體, ani szerszej publiczno渃i. Poniewa literatura polska zawsze bardziej sk砤nia砤 si ku poezji i teatrowi ni ku powie渃iopisarstwu, pozosta砤 s砤bo znana w krajach angloj陑ycznych i cz阺to pada砤 ofiar wytartych frazes體. Za samo serce polskiej literatury uwa縜no romantyzm, zar體no jako pr筪 literacki, jak i postaw polityczn, a za jej nieod彻czny sk砤dnik - rzymski katolicyzm. w rzeczywisto渃i jednak te bana硑 s stosunkowo 渨ie縠j daty, a dzieje ich kszta硉owania si s jednym z temat體 mojej ksi箍ki. Pami阾ajmy, 縠 spo渞骴 nowoczesnych j陑yk體 s硂wia駍kich czeski i polski pierwsze osi筭n瓿y dojrza硂滄 jako narz阣zia literackiej ekspresji. W kr髄estwie Czech sta硂 si to w 渞edniowieczu, w kr髄estwie Polski nast筽i硂 w renesansie. W rezultacie "z硂ty wiek" szesnastego i siedemnastego stulecia nada polskiej literaturze trwa硑 kszta硉 i niemal po硂wa mojej pracy po渨i阠ona jest zjawiskom literackim wcze渘iejszym ni pojawienie si romantyzmu na scenie europejskiej. Co do rzymskiego katolicyzmu prawda jest taka, 縠 j陑yk rodzimy, d硊go t硊miony przez j陑yk ko渃ielny, 砤cin, zdoby w Polsce przewag nad ni g丑wnie dzi阫i sporom religijnym, wzniecanym najpierw przez idee Jana Husa, p鬅niej Lutra i Kalwina. Polska "z硂tego wieku" by砤 w znacznej mierze krajem protestanckim, "rajem dla heretyk體". I pomimo p鬅niejszych zwyci阺tw kontrreformacji dziedzictwo intelektualnej buntowniczo渃i nigdy nie zosta硂 zatracone; przez publicyst體 o渨iecenia i demokrat體 dziewi阾nastego wieku zosta硂 przekazane liberalnej inteligencji naszych czas體. Za mniej lub bardziej sta硑 rys polskiej literatury mo縩a uzna ciekaw dychotomi: mianowicie emocjonalny moralizm najwyra焠iej podsycany przez silny wk砤d etyki chrze渃ija駍kiej wsp蟪istnieje z antyklerykalizmem i skrajnym sceptycyzmem co do jakichkolwiek dogmat體 (czy to religijnych, czy politycznych). Jakkolwiek autor podr阠znika powinien by mo縧iwie najbardziej obiektywny, nie znaczy to, 縠 musi si sta bezosobow maszyn do wyliczania danych. Wnosi on do swego przedsi陊zi阠ia sw骿 w砤sny porz筪ek informacyjny, widoczny w samym doborze materia硊 i w uwypuklaniu pewnych osobowo渃i i kierunk體. Niech mi wi阠 wolno b阣zie powiedzie par s丑w na temat mojego osobistego punktu widzenia: Wychowany w Polsce, przesi筴n钩em, na dobre czy na z砮, typowym dla wielu europejskich intelektualist體 historycyzmem. Dla czytelnika, kt髍y spodziewa si wnikliwych bada nad warto渃iami czysto estetycznymi, nie b阣zie to dobra rekomendacja. Literatura przedstawia mi si jako seria chwil w 縴ciu gatunku, zatrzymanych w j陑yku, a przez to dost阷nych refleksji potomno渃i. Chocia dla ka縟ego, kto chce zg酬bia d縰ngl czasu, niezb阣n cech jest rygorystycznie wnikliwy os筪, g硂s ludzki, kt髍y w tej d縰ngli s硑szymy, zas硊guje na szacunek, nawet je縠li jest nie渕ia硑 i niepewny. Poniewa w ten spos骲 to odczuwam, sporo miejsca po渨i阠i砮m takim wydarzeniom, kt髍e nie s bezpo渞ednio odpowiedzialne za jakie arcydzie砤, ale s szczeg髄nie charakterystyczne dla danego okresu. Nie drwi砮m z rzeczy szalonych, 渕iesznych czy dziwacznych. Ponadto, poniewa literatura w Polsce zawsze silnie reagowa砤 na sytuacje historyczne, a nie zawsze mo縩a zak砤da u czytelnika znajomo滄 fakt體, do ka縟ego rozdzia硊 do彻czy砮m jako wprowadzenie kr髏ki zarys mi阣zynarodowej i krajowej sceny politycznej. W tych wst阷nych uwagach sk砤niam si ku historii instytucji i idei. Historia Polski i jej literatury wydaje mi si zwariowana i pe硁a paradoks體: nar骴 s硂wia駍ki, kt髍ego pisarze a do renesansu pos硊giwali si wy彻cznie 砤cin; wielkie pa駍two, kt髍e przez stulecia stawia硂 czo硂 Niemcom, Turkom i Moskwie, ale kt髍e wskutek nadu縴cia swego systemu parlamentarnego dos硂wnie rozlecia硂 si, a jego niegdy s砤bsi s箂iedzi podzielili je i wymazali z mapy Europy na ponad sto dwadzie渃ia lat; zadziwiaj筩o 縴wotny nar骴, kt髍y popada w t阷 apati, a swoje cnoty objawia jedynie w okoliczno渃iach, kt髍e ka縟 inn ludzk zbiorowo滄 zgniot硑by i zniszczy硑; wyrafinowany smak, kt髍y stworzy poezj liryczn, por體nywaln z poezj Anglii el縝ieta駍kiej, skombinowany z ironi i b硑skotliwo渃i, ale nieustannie zagro縪ny przez pijackie odr阾wienie i parafia駍ki be砶ot; nawyk religijnej i politycznej tolerancji, nabyty w rz筪zonej przez obieralnego kr髄a wielowyznaniowej i wielonarodowej Rzeczypospolitej, potem wskutek zbiorowych nieszcz隃 ust阷uj筩y miejsca kalekiemu, chorobliwemu nacjonalizmowi; kraj, o kt髍ego lojalno滄 w drugiej po硂wie obecnego wieku zabiega硑 dwie, wsp蟪zawodnicz筩e ze sob pot阦i, partia komunistyczna i Ko渃i蟪 rzymskokatolicki. Ten chaos pozornie tak niewsp蟪miernych, a przecie powi箊anych ze sob jak箿 w砤sn logik element體, mo縠 zawiera pewn lekcj o uniwersalnym znaczeniu. Dzi阫i zlaniu si dw骳h politycznych organizm體 - Kr髄estwa Polskiego i Wielkiego Ksi阺twa Litewskiego - obszar, kt髍ym musia砮m si zajmowa, by przez kilka wiek體 o wiele rozleglejszy ni w砤渃iwa Polska. Obejmowa on r體nie Litw, Bia硂ru i Ukrain. Dlatego, o ile to mo縧iwe, stara砮m si nie pomija roli j陑yk體 innych ni polski, zw砤szcza tego dialektu wschodnio-s硂wia駍kiego (ani polskiego, ani rosyjskiego), kt髍y nazywano ruskim, zanim nie rozwin钩 si w j陑yk bia硂ruski na p蟪nocy, a ukrai駍ki na po硊dniu. Uwa縜砮m te za niezb阣ne wyja渘i nieporozumienia dotycz筩e s硂wa "Litwa": kiedy u縴wano go na okre渓enie zar體no niewielkiego p蟪wyspu ba硉yckiego, zamieszka砮go przez nar骴 m體i筩y nies硂wia駍kim j陑ykiem, jak i o wiele wi阫szego terytorium, le抗cego w dorzeczu Dniepru, kt髍ego mieszka馽y przez d硊gi czas nazywani byli Litwinami tylko dlatego, 縠 dostali si pod panowanie ksi箍箃 litewskich. Zdaj sobie jednak縠 spraw z tego, 縠 pomieszanie j陑yk體 w tym rejonie wykracza poza zakres jakiegokolwiek kr髏kiego om體ienia. W celu uporz筪kowania materia硊 podr阠zniki zazwyczaj pos硊guj si jakim systemem periodyzacji. Nale縴 si liczy z pewn doz arbitralno渃i, jako 縠 strumie historii rzadko daje si uj规 w zgrabne przedzia硑. Uczeni lubi pi阫nie brzmi筩e s硂wa, takie jak renesans czy barok, ale trzeba sobie zdawa spraw z tego, jak wzgl阣ne i nieprecyzyjne znaczenia te s硂wa przekazuj. Ka縟a faza w 縴ciu danej cywilizacji wykazuje wsp蟪istnienie i krzy縪wanie si r罂nych pr筪體; nowe i stare wp硑waj wzajemnie na siebie i bynajmniej nie jest rzecz pewn, 縠 wszystko co nowe w my渓i czy sposobie odczuwania zawsze gra rol wiod筩 tylko dlatego, 縠 jest "na przedzie". Ponadto niejasno滄 takich termin體, kt髍e uwa縜my za oczywiste, zniech阠a mnie do podejmowania beznadziejnego zadania uchwycenia ich "istoty" przy pomocy definicji. Jak s硊sznie powiedzia Paul Val(ry: "Nie da si powa縩ie my渓e takimi s硂wami, jak klasycyzm, romantyzm, humanizm, realizm... Cz硂wiek nie upija si ani nie gasi pragnienia etykietkami z butelek". Dla autora podr阠znika etykietki s niezb阣ne; jednak縠 niekoniecznie musi on u縴wa ich ze 渕ierteln powag. Wyznaj, 縠 w przeciwie駍twie do tych, kt髍zy w literaturze dopatruj si nieustannego wzajemnego przenikania "ducha klasycznego" z "duchem romantycznym", nie wychodz poza traktowanie przewa縜j筩ych w danym okresie poj赕 i literackich pomys丑w jako czego, co w swojej specyficznej odmianie pojawia si tylko raz, w okre渓onym punkcie czasu. C.M. + Rozdzia I. 宺edniowiecze Zarys t砤 Zachodni S硂wianie S硂wianie zachodni w czasach prehistorycznych zamieszkiwali obszar r體nin w dorzeczach Wis硑 i Odry. Mi阣zy pi箃ym a dziewi箃ym wiekiem osady swoje rozci筭n阬i na po硊dniowy zach骴 od tego terytorium, ku dolinom Czech, i na zach骴, wzd硊 wybrze縴 Ba硉yku. Wraz z rozwojem archeologii i dzi阫i ostatnim odkryciom w Polsce uzyskano sporo danych na temat 縴cia tych plemion. Chocia wi阫szo滄 tego terenu pokrywa硑 bagna i dziewicze lasy, S硂wianie przez karczowanie drzew i upraw ziemi podnie渓i rolnictwo na do滄 wysoki poziom, stwarzaj筩 w ten spos骲 grunt dla stopniowego przekszta砪enia rolniczych osad plemiennych w pa駍twa. Wsp髄noty plemienne poprzedzi硑 podzia硑 w obr阞ie S硂wian zachodnich na wi阫sze grupy etniczne, z tych jednak przetrwa硑 tylko niekt髍e, mianowicie Polacy, Czesi, S硂wacy i niewielka grupa Serbo-縴czan. Plemiona zachodnios硂wia駍kie, osiad砮 bardziej na zach骴, zosta硑 we wczesnym 渞edniowieczu podbite przez Niemc體 i znikn瓿y. Kszta硉owanie si暄 pa駍twa polskiego Badania archeologiczne nie potwierdzi硑 teorii wysuwanych przez niekt髍ych uczonych dziewi阾nastowiecznych o domniemanym podboju tych ziem przez Wiking體. Polskie pa駍two kszta硉owa硂 si powoli pod zwierzchnictwem lokalnych w砤dc體, kt髍ym uda硂 si zjednoczy odr阞ne plemiona, zamieszkuj筩e tereny mi阣zy Wis彻 i Odr. Wed硊g wszelkiego prawdopodobie駍twa ten okres formowania si pa駍twowo渃i przypada na dziewi箃y i dziesi箃y wiek. Ju na pocz箃ku jedenastego wieku niemiecki kronikarz Thietmar u縴wa nazwy "Polonia" na okre渓enie obszaru, kt髍y z grubsza odpowiada dzisiejszej Polsce. Prowadzone w naszych czasach wykopaliska ods硂ni硑 pozosta硂渃i prymitywnych, ale spe硁iaj筩ych swoj rol grod體 obronnych, budowanych z drewna i ziemi (trudno uwierzy, ale ogromne drzewne bale zachowa硑 si do dzi). Grody te broni硑 kraju od zachodu: najpierw przed innymi zachodnimi S硂wianami, p鬅niej przed naje焏焎ami niemieckimi. Polska wesz砤 do historii wraz z pojawieniem si pierwszego w砤dcy, Mieszka I, kt髍ego czyny wspominane s we wczesnych kronikach. Poprzedza go niejaki Piast, kt髍ego istnienie przynale縴 do sfery na po硑 legendarnej. Jednak縠 imi jego zwi箊a硂 si z ca彻 dynasti panuj筩 przez wi阫sz cz隃 渞edniowiecza. G丑wne wydarzenie, decyduj筩e o przysz硑m losie kraju, mia硂 miejsce w r. 966. Po 渓ubie Mieszka I z czesk ksi昕niczk Dobraw Polska przyj瓿a chrze渃ija駍two w jego zachodnim obrz筪ku. W ten spos骲 kraj sta si cz隃ci kulturalnego, politycznego i spo砮cznego organizmu, znanego w historii jako 渞edniowieczny zachodni 渨iat chrze渃ija駍ki. Od tej chwili Polska zosta砤 w彻czona w zmieniaj筩e si pr筪y, kt髍e mia硑 sw骿 udzia w kszta硉owaniu si Europy. Konsekwencje tej integracji zrazu nie by硑 korzystne dla miejscowego spo砮cze駍twa. Dzi阫i archeologii mo縠my snu uzasadnione domys硑 co do poga駍kiej kultury tego regionu: bi縰teria, narz阣zia, bro, monety rzymskie i instrumenty muzyczne 渨iadcz nie tylko o wcale bogatym 縴ciu, ale o istnieniu rodzimych pie渘i, legend i wierze, zwi箊anych z poga駍k religi s硂wia駍k, kt髍a nosi 渓ady wp硑w體 ira駍kich. Nowo ustanowiony Ko渃i蟪 rzymski nie m骻 patrze przychylnie na prze縴tki poga駍kie, wskutek czego jedyni wykszta砪eni ludzie owej epoki, czyli kler, nie uwa縜li za stosowne spisywa czegokolwiek, co 渨iadczy硂by o tym dziedzictwie, kt髍e skazane by硂 na zag砤d. Ponadto w pi渕ie u縴wano wy彻cznie 砤ciny, j陑yka Ko渃io砤, i r體nie 砤cina by砤 przez kilka stuleci j陑ykiem polskiej literatury. Pierwsze przypadkowo po polsku zapisane zdanie zosta硂 znalezione w pewnej klasztornej kronice, pochodz筩ej z trzynastego wieku. Jest ono wzruszaj筩e w swojej niezr阠znej serdeczno渃i. Jaki wie渘iak, zwracaj筩 si do 縪ny, powiada: "Daj, a ja pobrusz, a ty poczywaj". xx寃ieckie i duchowne 宺edniowieczny 渨iat chrze渃ija駍ki stanowi specyficzn, wielopoziomow struktur. Jego centrum duchowe mie渃i硂 si w Rzymie, ale w砤dza polityczna znajdowa砤 si na p蟪noc od Alp, w pa駍twach niemieckich. 寃i阾e Cesarstwo Rzymskie narodu niemieckiego uwa縜硂 si za zwierzchnika i protektora wszystkich zachodnich chrze渃ijan. Zgodnie z powszechnie uznawan doktryn o prymacie papie縜 nad w砤dz 渨ieck cesarz zwyczajowo koronowany by przez papie縜. Jednak縠 寃i阾e Cesarstwo Rzymskie regularnie i cz阺to z powodzeniem podejmowa硂 pr骲y odwr骳enia tej procedury przez wp硑wanie na wyb髍 papie縜. Ten konflikt mi阣zy w砤dz duchown i 渨ieck wype硁i kilka stuleci. Napi阠ia te dawa硑 polskim w砤dcom mo縧iwo滄 wygrywania Watykanu przeciwko Cesarstwu i zdobywania dla siebie pe硁ej autonomii. Polska ponadto p砤ci砤 Ko渃io硂wi wysok danin w naturze i st筪 postrzegana by砤 przez Ko渃i蟪 jako cenny sojusznik. Polski ksi箍 Boles砤w Chrobry (panowa w latach 992-1025) przeciwstawi si naporowi niemieckiemu w wielu zwyci阺kich bitwach, zawar pok骿 z cesarzem Ottonem i zosta przeze ukoronowany na kr髄a. Rz筪zi rozleg硑m pa駍twem, kt髍ego zachodnie granice si阦a硑 poza Odr. Na wschodzie w彻cza si w spory mi阣zy ksi箍阾ami kijowskimi, raz nawet zajmuj筩 Kij體. Skomplikowane stosunki mi阣zy w砤dz 渨ieck a duchown w samej Polsce doprowadzi硑 do wydarzenia, kt髍e stanowi odpowiednik morderstwa Tomasza Becketa w czasach Henryka II: kr髄 Boles砤w 宮ia硑 (panowa 1058-1079) nakaza zamordowa Stanis砤wa, biskupa krakowskiego. Wspominamy tu o tym wydarzeniu, poniewa posta biskupa Stanis砤wa (kanonizowanego p鬅niej przez Ko渃i蟪) cz阺to pojawia si w literaturze. Jednak縠 historycy nie podtrzymuj legendy o z硑m kr髄u wyst阷uj筩ym przeciwko dobremu biskupowi i tragedi t interpretuj jako skutek zderzenia centralistycznej polityki kr髄a z opozycj wzgl阣em niej ze strony mo縩ych, zar體no 渨ieckich, jak i duchownych. Feudalne podzia硑 宺edniowieczna Polska sk砤da砤 si z ziem, z kt髍ych pewne zachowa硑 swoje nazwy po dzi dzie. J筪rem pa駍twa by砤 Wielkopolska, po硂縪na mi阣zy Wis彻 a Wart, dop硑wem Odry. Jedno z jej miast, Gniezno, by硂 pierwsz stolic kraju i siedzib arcybiskupstwa. P鬅niej kr髄owie przenie渓i stolic na po硊dnie, do Krakowa, g丑wnego miasta Ma硂polski. 宭箂k graniczy z tymi dwiema ziemiami od zachodu, Mazowsze rozci筭a硂 si na p蟪nocny wsch骴, a Pomorze wzd硊 wybrze縜 Ba硉yku. w 渞edniowieczu kraj przeszed przez etapy, kt髍e mo縩a by okre渓i jako od渞odkowe i do渞odkowe. Pierwsi kr髄owie zachowali jedno滄 ca砮go pa駍twa; jednak縠 p鬅niej, wskutek nadania przez Krzywoustego po jednej z ziem ka縟emu synowi, wy硂ni硂 si kilka ma硑ch ksi阺tw, lu焠o z sob powi箊anych. Rezultatem tego by硂 czasowe s砤bni阠ie wi陑i z niekt髍ymi regionami, jak 宭箂k czy Pomorze, kt髍e znalaz硑 si w orbicie wp硑w體 niemieckich. Dopiero ostatnim kr髄om piastowskim - W砤dys砤wowi kietkowi (panowa 1320-1333) i Kazimierzowi Wielkiemu (1333-1370) - uda硂 si z powrotem zgromadzi w swych r阫ach wi阫szo滄 ziem. Jednak縠 宭箂k, jedna z najcenniejszych posiad硂渃i polskiej korony, zosta w czternastym wieku utracony. Ten sam wiek wyznacza pocz箃ek polskiej ekspansji ku wschodnios硂wia駍kim ksi阺twom Rusi. Krzy縜cy W okresie podzia丑w feudalnych polscy ksi箍阾a starli si na p蟪nocnym wschodzie z poga駍kimi plemionami Prus體. Prusowie nie byli S硂wianami, nie mieli r體nie nic wsp髄nego z Germaniami. J陑yk ich nale縜 do tej samej rodziny co litewski i 硂tewski. Uwa縜 si, 縠 ta ba硉ycka grupa j陑ykowa zachowa砤 najwi阫sze podobie駍two do oryginalnego indoeuropejskiego wzorca j陑ykowego. Pragn筩 stawi op髍 poganom, jeden z polskich ksi箍箃, Konrad Mazowiecki, w r. 1226 zaprosi do osiedlenia si na p蟪nocnej granicy swoich posiad硂渃i zakon krzy縜cki. Zakon zosta utworzony i by finansowany w czasie wypraw krzy縪wych przez niemieckie miasta, le抗ce wzd硊 wybrze縜 ba硉yckiego, w celu opiekowania si rannymi i chorymi rycerzami chrze渃ija駍kimi w Ziemi 寃i阾ej. Wskutek tar z przyw骴cami wypraw krzy縪wych Krzy縜cy przenie渓i si z Ziemi 寃i阾ej na W阦ry, gdzie ich polityczne ambicje doprowadzi硑 do wyrzucenia ich z tego kraju. Znalaz硈zy si na granicy Prus, wkr髏ce podbili ca砮 terytorium, nawracaj筩 pogan i zamieniaj筩 ich w poddanych. Prowadz筩 nieustanne najazdy przeciwko wci箍 poga駍kiej Litwie, posuwali si coraz dalej na wsch骴. Ich metody podboju wytworzy硑 w 渨iadomo渃i okolicznej ludno渃i pewien obraz (mo縩a by go nazwa archetypem), kt髍y przetrwa a do obecnych czas體 i dzi identyfikowany jest z metodami nazist體. Podobny zakon, Kawalerowie Mieczowi, zagarn钩 Estoni i tw, naje縟縜j筩 nawet posiad硂渃i ksi箍箃 ruskich, lecz w r. 1242 zosta pobity przez ksi阠ia Aleksandra Newskiego w s砤wnej bitwie na zamarzni阾ym jeziorze Pejpus w Estonii. Krzy縜cy zagrozili potem swym dawnym polskim protektorom, a nawet odci阬i ich od Ba硉yku. Fakt ten t硊maczy, dlaczego Polska i Litwa, zagro縪ne wsp髄nym niebezpiecze駍twem, wesz硑 ze sob w 渃is硑 sojusz. Unia mi阣zy Polsk i Litw Wielkie Ksi阺two Litewskie by硂 paradoksem, jedn z osobliwo渃i 渞edniowiecza. Poczynaj筩 od trzynastego wieku, ma砮 ba硉yckie plemi, wystrzegaj筩 si chrze渃ija駍twa, rozci筭n瓿o swoje posiad硂渃i daleko na po硊dnie i na wsch骴. Polityk tak w znacznym stopniu u砤twi tatarski (mongolski) najazd na ksi阺twa ruskie, kt髍y pozostawi ich ziemie spustoszone, a ich struktury wewn阾rzne os砤bione. Kij體 i inne o渞odki w砤dzy zwr骳i硑 si ku w砤dcom litewskim, wol筩 raczej zgodzi si na ich panowanie ni pa滄 硊pem Tatar體. Sukcesy litewskie da si tak縠 wyja渘i przez fakt, 縠 rdzenne tereny litewskie na p蟪wyspie ba硉yckim by硑 o wiele g隃ciej zaludnione ni olbrzymie obszary zamieszkane przez wschodnich S硂wian. Do czternastego wieku Wielkie Ksi阺two Litewskie, n阫ane od zachodu przez Krzy縜k體, rozros硂 si w wielki organizm, rozci筭aj筩y si od wybrze縜 ba硉yckiego do brzeg體 Morza Czarnego. Poga駍cy tw髍cy tego pa駍twa nie usi硂wali narzuca swojej religii nowym poddanym, kt髍ymi byli wschodni chrze渃ijanie prawos砤wni. Natomiast prawos砤wne chrze渃ija駍two przenikn瓿o na dw髍 litewskich wielkich ksi箍箃 w nast阷stwie ich ma晨e駍tw ze wschodnios硂wia駍kimi ksi昕niczkami. Ale Litwa rozgl筪a砤 si za sojusznikiem na zachodzie i wydawa硂 si, 縠 przyj阠ie zachodniego chrze渃ija駍twa b阣zie stanowi najlepszy spos骲, aby sparali縪wa Krzy縜k體, kt髍zy swoje napady usprawiedliwiali motywami religijnymi. Pot昕ne Ksi阺two Litewskie tak縠 dla Polski stwarza硂 wielkie mo縧iwo渃i, zw砤szcza odk筪 wsp髄na granica mi阣zy Polsk a Litw si阦n瓿a dalej na wsch骴 po tym, jak Kazimierz Wielki podbi wschodnios硂wia駍kie ksi阺twa Wo硑nia i Halicza (Galicja). Ostatecznie w wyniku ugody mi阣zy panami polskimi i litewskimi zosta砤 zawarta unia personalna mi阣zy Polsk a Litw: a mianowicie r阫 polskiej kr髄owej Jadwigi (c髍ki Ludwika Andegawe駍kiego, kr髄a W阦ier, kt髍a rz筪zi砤 w Polsce, kiedy wymarli Piastowie) ofiarowano ksi阠iu Litwy, W砤dys砤wowi Jagielle (Jogaila po litewsku) wraz z zaproszeniem do wst筽ienia na polski tron. Unia ta doprowadzi砤 do chrztu Litwy w r. 1386, a kilkadziesi箃 lat p鬅niej, w r. 1410, po彻czone si硑 armii polskiej i litewskiej pobi硑 Krzy縜k體 pod Grunwaldem i Tannenbergiem we wschodnich Prusach, w jednej z najwi阫szych bitew 渞edniowiecznej Europy. Szlaki handlowe W 渞edniowieczu kupcy prowadzili - handel wzd硊 szlak體 l筪owych. Dwie takie wa縩e arterie 彻czy硑 zachodni i 渞odkow Europ z brzegami Morza Czarnego i krajami Lewantu. Jedna z nich ci筭n瓿a si na po硊dnie od Karpat, przez W阦ry; druga na p蟪noc od Karpat, przez po硊dniow Polsk. Pomimo najazd體 tatarskich, kt髍e okresowo przerywa硑 handel, drogi te stale pozostawa硑 w u縴ciu, przyczyniaj筩 si d硊go do rozkwitu miast, dop髃i nie zosta硑 odci阾e przez powstanie nowej pot阦i: cesarstwa otoma駍kiego. Szlaki handlowe wi箊a硑 si z powstawaniem bogatej warstwy mieszcza駍kiej, zar體no w Polsce, jak i na W阦rzech. Nale縴 pami阾a, 縠 p鬅niejsze za砤manie si handlu l筪owego ze Wschodem cz隃ciowo t硊maczy, dlaczego kraje te mia硑 p鬅niej prowadzi gospodark wy彻cznie rolnicz. Kolonizacja niemiecka Niemiecki nap髍 na S硂wian zachodnich nie ogranicza si do sporadycznych wypraw wojennych. By砤 to tak縠 kwestia przemieszczania si ludno渃i, zjawiska cz阺tego tam, gdzie obszary g阺to zaludnione granicz z obszarami z rzadka zasiedlonymi. W trzynastym wieku Tatarzy, podbiwszy wielkie terytoria Rusi, prowadzili najazdy na Polsk, kt髍e, mimo 縠 zazwyczaj ko馽zy硑 si natychmiastowym wycofaniem si naje焏焎體, dewastowa硑 okolic. Polscy w砤dcy przeto z oczywistych wzgl阣體 ekonomicznych 渃i筭ali osadnik體 z zachodu, obdarowuj筩 ich specjalnymi prawami i przywilejami. w trzynastym stuleciu wyst筽i硂 nowe zjawisko: miasta, kt髍ych sk砤d etniczny by polski, takie jak Wroc砤w, Krak體, Gda駍k, szybko wype硁i硑 si mieszczanami, kt髍ych rodzimym j陑ykiem by niemiecki. Prowadzi硂 to do wielu konflikt體, kt髍ych nie mo縩a okre渓a jako narodowo渃iowe, raczej nale縜硂by je nazwa konfliktami klasowymi. Sytuacj mo縩a by opisa nast阷uj筩o: najbogatsza warstwa populacji miejskiej by砤 najcz隃ciej pochodzenia niemieckiego, podczas gdy biedni rzemie渓nicy i kupcy byli Polakami. Ci ostatni wywo硑wali rodz筩e pewn 渨iadomo滄 r罂nic narodowo渃iowych tarcia, wyra縜j筩e si buntami przeciwko patrycjuszom i starszym cech體. 宺edniowiecze by硂 tak縠 渨iadkiem nap硑wu niemieckich 痽d體, uciekaj筩ych przed prze渓adowaniami. Przynosili oni z sob niemiecki dialekt, znany jako jidysz. Ju w jedenastym wieku 痽dzi mieszkali w Polsce, a liczba ich stopniowo wzrasta砤, w miar jak z przyczyn ekonomicznych rz筪z筩y spogl筪ali na nich 砤skawym okiem. Struktura feudalna 宺edniowieczna Polska posiada砤 struktur feudaln, do滄 podobn do struktury innych pa駍tw w zachodnim 渨iecie chrze渃ija駍kim. Dla wsp蟪czesnego umys硊 przedstawia ona raczej niejasny obraz. Nie wynika砤 z program體 ideolog體, lecz wzrasta砤 organicznie, a uchwycenie towarzysz筩ej temu 體czesnej mentalno渃i wymaga pewnego wysi砶u. Jak dalece feudalna struktura Polski r罂ni砤 si od tej縠 w innych krajach, na przyk砤d we Francji, gdzie istnia砤 w swojej najbardziej wykszta砪onej postaci, to zagadnienie, kt髍e wci箍 zajmuje historyk體 i s硊縴 za szerokie pole bada. Nie wchodz筩 w szczeg蟪y, mo縩a powiedzie, 縠 ziemi uwa縜no za w砤sno滄 ksi阠ia. Tym, kt髍zy s硊縴li u niego pod broni, przydziela on nowe po砤cie dziewiczego lasu. Z kolei rycerze ci zasiedlali te tereny, zrazu g丑wnie je馽ami wojennymi. Poniewa w tym czasie brakowa硂 ludzi, stopniowo ustanowiono system przywilej體 dla miast i wsi w celu przyci筭ni阠ia osadnik體. To nadawanie przywilej體 wzorowa硂 si na systemie wypracowanym w niemieckim mie渃ie Magdeburg, czyli na tzw. prawie magdeburskim. Nie nale縴 rzutowa w przesz硂滄 poj赕 obecnych, takich jak na przyk砤d obraz Polski zamieszkanej przez butn szlacht i n阣znych ch硂p體. Komuna硊 tego nie mo縩a stosowa do kraju w 渞edniowieczu, kiedy podzia硑 klasowe nie zaznacza硑 si tak ostro. Poniewa gospodarka pieni昕na prawie nie istnia砤, ch硂p nie pracowa bezpo渞ednio dla swego pana. Rycerz, stopniowo przemieniaj筩y si we w砤渃iciela ziemskiego, otrzymywa od swoich ch硂p體 danin w naturze, ale poza tym podstawowym 抗daniem pozwala im 縴 tak, jak im si podoba硂. Jego w砤sny folwark by ma硑 i zaspokaja jedynie jego pierwsze potrzeby. Poza tym wydaje si, 縠 r罂nica mi阣zy rycerzem a ch硂pem by砤 du縪 mniejsza, ni to mia硂 miejsce p鬅niej. Ch硂p mia otwart mo縧iwo滄 awansu przez wyr罂nienie si w wyprawach wojennych, w kt髍ych uczestnictwo by硂 obowi箊kowe. Nawet kiedy w czternastym wieku sytuacja ch硂p體 si pogorszy砤, byli tacy w砤dcy, kt髍zy brali ich w obron. Ostatni kr髄 z dynastii piastowskiej, Kazimierz Wielki, zosta nazwany "kr髄em ch硂p體". By on tak縠 w pewien spos骲 "kr髄em 痽d體", by mo縠 z powodu swego zwi箊ku z 縴dowsk pi阫no渃i, Ester. Nazwy niekt髍ych 縴dowskich miejscowo渃i, jak na przyk砤d dzielnica Kazimierz w Krakowie, przechowa硑 dot筪 pami赕 o opiece i 砤sce kr髄ewskiej. Kultura chrze渃ija駍ka Krzewiona przez zakony i kler 渨iecki nowa chrze渃ija駍ka kultura w Polsce, od chwili wprowadzenia jej w wieku dziesi箃ym zacz瓿a przejawia silne zwi箊ki z krajami po硂縪nymi na zach骴 od Renu, to znaczy z dzisiejsz Francj i Belgi. Klasztory nie ogranicza硑 swojej dzia砤lno渃i do spraw religijnych, lecz wnosi硑 sw骿 wk砤d r體nie w 縴cie gospodarcze i artystyczne. Podtrzymywa硑 stosunki ze swymi domami macierzystymi w zachodniej Europie, co pozwala硂 na wymian ludzi i idei. Ka縟y klasztor na przyk砤d mia zwyczaj wysy砤 swoich najbardziej uzdolnionych mnich體 na studia za granic. To, 縠 wczesna polska architektura stosowa砤 si do zasad stylu roma駍kiego, pokazuje kilka dot筪 zachowanych budowli oraz ostatnie badania historyk體 sztuki, kt髍zy pod kilkoma warstwami kolejno wznoszonych budowli ko渃ielnych odkrywaj oryginalne mury i kolumny. Br箊owe wrota katedry w pierwszej stolicy polskiego pa駍twa, Gnie焠ie, s pi阫nym przyk砤dem rze焍y w stylu moza駍kim (od rzeki Mozy), kt髍y wykszta砪i si w wieku dwunastym w p蟪nocno-wschodniej Francji. Nie wiadomo, czy wykonali je rodzimi arty渃i kszta砪eni na Zachodzie, czy te obcokrajowcy. W ka縟ym razie przedstawione na wrotach postaci i wydarzenia s ca砶owicie rodzime. Literatura z regu硑 by砤 渃i渓e zwi箊ana z Ko渃io砮m, jako 縠 nauka i sztuka pisania stanowi硑 monopol klasztor體 i kleru. Literatura w j陑yku 砤ci駍kim Roczniki i kroniki Najwcze渘iejsze dzie砤 pisane, przechowywane w klasztorach, stanowi kr髏kie sprawozdania, zwane rocznikami, z najwa縩iejszych wydarze, jakie mia硑 miejsce pod dan dat. Nale縴 je odr罂nia od kronik, kt髍e mo縩a ju uzna za literatur. Kroniki zazwyczaj by硑 pisane przez mnich體 albo kler; zwi箊ani z dworem kr髄a czy ksi阠ia, z tej racji starali si pozyska jego wzgl阣y. Najwcze渘iejsza kronika zosta砤 napisana w latach 1112-1116; do przyj阠ia tej daty sk砤niaj uczonych relacjonowane wydarzenia. Autor jej znany jest jako Gall Anonim. By mnichem obcego pochodzenia, ale nigdy nie zosta硂 potwierdzone, czy przyby z Francji, czy nie. Na to, nie by Niemcem, wskazuje jego silna niech赕 do tego narodu. W kronice swej daje dowody zadziwiaj筩ej znajomo渃i historii W阦ier, st筪 nie ma w箃pliwo渃i, 縠 zanim przyw阣rowa do Polski, d硊縮zy czas 縴 na W阦rzech. Jego styl zdumiewa badaczy, gdy ma cechy wyra焠ie awangardowe wzgl阣em swojej epoki. cina 渞edniowieczna podlega砤 wielu zmianom i dok砤dnie w tym czasie, kiedy pisana by砤 kronika Galla, za najnowsz mod w Italii p蟪nocnej, zw砤szcza w Bolonii, uwa縜no wierszowan proz. Autor pos硊guje si tak w砤渘ie modn 砤cin; dlatego te prawdopodobnie by cz硂wiekiem dobrze zaznajomionym z bie抗cymi nowinkami. Bogate w fakty opisy wydarze, bitew i postaci monarch體 nie s jedynym przedmiotem zainteresowania kroniki. W listach dedykacyjnych poprzedzaj筩ych poszczeg髄ne ksi阦i dzie砤 i w niekt髍ych ust阷ach, gdzie kronikarz wdaje si w polemik ze swoimi przeciwnikami, ods砤niaj si jego osobiste k硂poty. Wed硊g wszelkiego prawdopodobie駍twa przyst筽ienie przeze do pisania kroniki spowodowa硂 sporo zazdro渃i i intryg ze strony innych duchownych. Podkre渓a, 縠 nie chce zaj规 niczyjego stanowiska, 縠 pragnie jedynie otrzyma zap砤t (stale pojawiaj si mniej lub bardziej dyskretne aluzje do najwi阫szej cnoty ksi阠ia, szczodro渃i) i po uko馽zeniu dzie砤 powr骳i do swego klasztoru za granic. Anonim czerpa sw骿 materia z rozm體 z, jak powiada, "m筪rymi lud焟i". Rozumie przez to wy縮ze duchowie駍two, do kt髍ego kr阦體 mia swobodny dost阷. Pos硊giwa si tak縠 jakimi dokumentami, prawdopodobnie dlatego, 縠 pracowa w ksi箍阠ej kancelarii. Kronik jego otwiera geograficzny opis "kraju S硂wian", kt髍y wed硊g niego rozci筭a si na po硊dnie, obejmuj筩 Dalmacj, Kroacj i Istri, a po granice Italii. Nast阷uj筩a dalej relacja o pocz箃kach dynastii Piast體 sta砤 si powodem wprowadzenia motyw體 legendarnych, przejmowanych potem przez wielu pisarzy. Mo縠 najbardziej znamienny jest ten o ch硂pie-kr髄u. Wed硊g Galla, kmie imieniem Piast i jego 縪na Rzepka zaprosili jakich przybysz體, aby wzi阬i udzia w poga駍kiej uroczysto渃i si骴mych urodzin ich syna. W podzi阠e za t go渃inno滄 tajemniczy przybysze odp砤cili ma晨e駍kiej parze, cudownie rozmna縜j筩 straw i napoje podczas uczty, troszk w stylu biblijnego cudu w Kanie. Syn tych wie渘iak體 sta si p鬅niej w砤dc kraju. Anonim wspomina tak縠 o poprzednim w砤dcy, zwanym Popielem, kt髍y obalony przez nar骴 z powodu swego okrucie駍twa, zmuszony by szuka schronienia na wyspie po渞odku wielkiego jeziora. Tam by srodze prze渓adowany przez myszy i szczury, a w ko馽u te z硂渓iwe i bezlitosne stworzenia po縜r硑 go w jego wie縴. Ba渘ie te, kt髍e naukowcy do niedawna traktowali z lekcewa縠niem, zawieraj jednak縠 pod warstw fantastycznych ubarwie pewne elementy prawdy. Dzi jest to mniej lub bardziej uznany fakt, 縠 Piast, za硂縴ciel dynastii, by cz硂wiekiem niskiego pochodzenia spo砮cznego, by mo縠 wychowawc dzieci poprzedniego w砤dcy. R體nie imi Popiela nie jest wymys砮m autora. W ka縟ym razie legenda o ch硂pie-kr髄u ma zwi箊ek z wczesnymi polskimi wzorcami patriarchalnymi. Zajmuj筩 si materi mniej legendarn , to znaczy komentuj筩 wydarzenia, Anonim daje dowody odwagi niezale縩o渃i my渓enia. Na przyk砤d sp髍 mi阣zy kr髄em Boles砤wem 宮ia硑m a biskupem Stanis砤wem, kt髍y zako馽zy si zab骿stwem tego ostatniego, zosta przedstawiony obiektywnie, tj. jego zdaniem obie strony zas硊giwa硑 na pot阷ienie. Og髄nie kronika Anonima jest dzie砮m literackim nie pozbawionym warto渃i. Inne jeszcze kronika zyska砤 sobie wielk popularno滄 w 渞edniowieczu. Napisana w jakie sto lat p鬅niej, oko硂 r. 1200, znana jest jako Kronika Mistrza Wincentego, kt髍ym by biskup zwany Kad硊bkiem. Jest to przede wszystkim popis 渞edniowiecznej retoryki, zawieraj筩ej szereg alegorii i paradoks體, kt髍ych autor wyuczy si prawdopodobnie podczas studi體 na Zachodzie. Podajmy par przyk砤d體 jego figur retorycznych: "w cz硂wieku nie ma nic doskonalszego nad sam niedoskona硂滄"; albo opowie滄, kt髍a doprowadza do wniosku, 縠 "zwierz najsro縮ze, sro縮ze ni lew, tygrys i smok i naj砤godniejsze jest - kobieta". Mistrzowi Wincentemu przy渨ieca cel panegiryczny i dydaktyczny. Dla pochlebienia narodowej dumie swoich czytelnik體 wymy渓a absurdalne fakty, nie pomija te 縜dnej okazji, by w swoje dzie硂 w彻cza buduj筩e - jego zdaniem - historie. By zagorza硑m zwolennikiem ca砶owitej zale縩o渃i w砤dzy 渨ieckiej od w砤dzy Ko渃io砤; w rezultacie tylko ci w砤dcy byli prawi, kt髍zy we wszystkich sprawach byli pos硊szni klerowi i dbali o dobrobyt zakon體. St筪 historyczna wiarygodno滄 Kroniki Mistrza Wincentego jest niewielka i zas硊guje na wzmiank raczej jako przyk砤d gust體 publiczno渃i potrafi筩ej czyta po 砤cinie. Tak zwana Kronika Wielkopolska, napisana przez Baszk, dziekana katedry gnie焠ie駍kiej, z ko馽em trzynastego wieku i obejmuj筩a wydarzenia do r. 1273, posiada r體nie na po硑 historyczny, na po硑 literacki charakter i wielu pisarzy poci筭a砤 jako 焤骴硂 romans體 rycerskich. Niekiedy jej autorstwo przypisywano Jankowi z Czarnkowa, bystremu politykowi, wicekanclerzowi kr髄a Kazimierza Wielkiego i autorowi napisanych po 砤cinie pami阾nik體, obfituj筩ych w szczeg蟪y z 縴cia dworu. Kazania Na chrze渃ija駍kim Zachodzie kazania do 渨ieckiego kleru i mnich體 g硂szono po 砤cinie, do 渨ieckich w j陑ykach w j陑ykach miejscowych. Przez d硊gi czas kazania nie uwa縜no za sztuk, tzn. co podlegaj筩ego pewnym regu硂m. Na pocz箃ku bywa硂 zwykle kr髏kie. Kazanie rozwin瓿o si stopniowo, dopiero w trzynastym wieku staj筩 si 渃i渓e skodyfikowanym gatunkiem. Rozwija硂 si r體nolegle do filozofii scholastycznej i szczyt rozkwitu osi筭n瓿o przede wszystkim w Pary縰. Tutaj profesor teologii, poza swymi zaj阠iami akademickimi, obowi箊any by wyg硂si pewn liczb kaza. Poniewa zawi砮, niekiedy bardzo s砤wne kazania pisane by硑 w uniwersalnym j陑yku 砤ci駍kim, kr箍y硑 one po ca砮j Europie i by硑 kopiowane w klasztorach. 弐骴砤 niekt髍ych kaza, znalezionych w polskich klasztorach, da硂 si wy渓edzi we Francji, Niemczech i Italii, w tych krajach za odnaleziono kazania pochodz筩e z Polski. Kler, zwracaj筩 si do ludu, cz阺to od r阫i przek砤da teksty z 砤ciny na j陑yk miejscowy, a nad trudniej przet硊maczalnymi wyrazami 砤ci駍kimi notowa przybli縪ne odpowiedniki w j陑yku rodzimym. Inne rodzaje Szczeg蟪owe om體ienie literatury 渞edniowiecznej mog硂by zainteresowa tylko specjalist體. Zachowa砤 si pewna ilo滄 pie渘i religijnych. Powtarzaj one motywy wsp髄ne ca砮mu zachodniemu 渨iatu chrze渃ija駍kiemu. Istnieje te par 縴wot體 miejscowych 渨i阾ych, zw砤szcza biskupa Stanis砤wa i pobo縩ych kobiet, b硂gos砤wionych Kingi i Salomei. Histori polskiego teatru da si prze渓edzi, poczynaj筩 od dramatu liturgicznego, jaki wystawiano w ko渃io砤ch, a polegaj筩ego na dramatyzowanych dialogach, zaczerpni阾ych z Ewangelii. W p鬅nym 渞edniowieczu przedstawienie dramatyczne opu渃i硂 wn阾rza ko渃io丑w i zacz瓿o by odgrywane na zewn箃rz, cz阺to na stopniach ko渃io砤, w j陑yku miejscowym. Literatura w j陑yku polskim Najstarszym zabytkiem literackim w j陑yku polskim s Kazania 渨i阾okrzyskie, nazwane tak od klasztoru 寃i阾ego Krzy縜 w Polsce centralnej. Odkryto je przypadkowo w dziewi阾nastym wieku, gdy spostrze縪no, 縠 oprawa pewnego 砤ci駍kiego manuskryptu zosta砤 zrobiona ze skrawk體 tych kaza. Przyjmuje si, 縠 zosta硑 one spisane pod koniec czternastego stulecia, ale archaiczny charakter j陑yka wskazuje na jeszcze odleglejsz przesz硂滄. Zas硊guj one na wzmiank, poniewa dostarczaj j陑ykoznawcom cennego materia硊 do studi體 nad j陑ykiem staropolskim. Bogurodzica Najstarszym zachowanym wierszem zapisanym po polsku by砤 Bogurodzica. Jest to hymn religijny, kt髍y, jak dowiadujemy si z kronik, 減iewany by przez rycerzy przed bitw. Prawdopodobnie powsta w wieku trzynastym. Przechowa硂 si kilka jego wersji razem z zapisem nutowym i pie滖 ta sta砤 si w砤渃iwie na kilka stuleci jakby hymnem narodowym. Hymn ten by dla uczonych zagadk, poniewa polskie pie渘i religijne zazwyczaj by硑 t硊maczone z 砤ciny, a dla Bogurodzicy nie znaleziono 縜dnego 砤ci駍kiego 焤骴砤. Odpowiednik jej istnieje, ale tylko w ikonografii 渞edniowiecznej. Motyw zwany deesis - Chrystus z Pann Mari po jednej i Janem Chrzcicielem po drugiej stronie - pojawia si nie tylko w bizantyjskim , ale tak縠 w roma駍kim malarstwie, i w砤渘ie w Polsce odkryto roma駍k polichromi z tym motywem. Tytu hymnu, Bogurodzica (ta, kt髍a zrodzi砤 Boga), wywodzi si z j陑yka staro-cerkiewno-s硂wia駍kiego i stanowi t硊maczenie greckiego terminu Theotokos. Pierwsze dwie zwrotki, kt髍e s najstarsze, ze czci zwracaj si kolejno do Matki Bo縠j, b砤gaj筩 Jej wstawiennictwa u Syna, i do Chrystusa, prosz筩 Go, aby przez wzgl筪 na Jana Chrzciciela wys硊cha b砤ga o bogobojne 縴cie i przebywanie w raju po 渕ierci. Niezwyk硑 schemat rytmiczny hymnu wci箍 fascynuje historyk體 literatury. Wszystko, co przetrwa硂 z literatury w j陑yku polskim z tego okresu, posiada charakter fragmentaryczny. Pisma w j陑yku rodzimym staj si obfitsze w p鬅nym 渞edniowieczu i b阣zie o nich mowa osobno. Trzeba zauwa縴, 縠 j陑yk polski przeszed okres silnych wp硑w體 czeskich przy ko馽u trzynastego i w czternastym wieku. Przez pewien czas kr髄owie czescy rz筪zili nawet cz隃ci Polski, ale wp硑w kulturowy nale縴 t硊maczy przede wszystkim faktem, 縠 literatura i j陑yk czeski rozwin瓿y si wcze渘iej i dlatego by硑 bogatsze w poj阠ia, kt髍e w tym czasie w Polsce prawie nie istnia硑. + Rozdzia II. Wiek pi阾nasty - p鬅ne 渞edniowiecze Zarys t砤 Upadek zakonu krzy縜ckiego G丑wnym wydarzeniem tego okresu by硂 zwyci阺two po彻czonych narod體 Kr髄estwa Polskiego i Ksi阺twa Litewskiego nad Krzy縜kami w r. 1410. Wysi砶i ze strony zakonu niemieckiego (jak nazywano tak縠 Krzy縜k體), zmierzaj筩e do odzyskania dawnej pozycji, doprowadzi硑 do trwaj筩ych par dziesi阠ioleci wojen ostatecznie op髍 zakonu zosta ca砶owicie z砤many. Polska odzyska砤 dost阷 do port體 nad Morzem Ba硉yckim, odci阾y na pewien czas przez posiad硂渃i zakonu. Otwar硂 to nowy szlak handlowy z po硊dnia na p蟪noc i za Morze Ba硉yckie. Na wschodzie Polski i Wielkie Ksi阺two Litewskie nie znajdowa硑 wrog體 do滄 pot昕nych, by mogli si im przeciwstawi. Jednak縠 na po硊dniowym wschodzie rozrasta硂 si imperium tureckie. Wierno滄 Watykanowi i tradycyjne sojusze z W阦rami prowadzi硑 do uwik砤nia si w wojny z Turcj. By to okres, kiedy Polsk i Litw rz筪zi砤 dynastia Jagiellon體 (od kr髄a Jagie吵y). Jeden z kr髄體, W砤dys砤w, kt髍y by r體nie kr髄em W阦ier, zgin钩 jako m硂dy jeszcze cz硂wiek na polu bitwy pod Warn w Bu砱arii, walcz筩 z Turkami w r. 1444. Zwyci阺ka bitwa pod Warn da砤 Turkom wi阫sz swobod manewru przeciw Bizancjum, kt髍e upad硂 w r. 1453. Przemiany polityczne i spo砮czne Miasta by硑 ma砮, ale silne i bogate. Dawa硂 si ju dostrzec tendencj szlachty, aby ogranicza w砤dz kr髄a, a obci箍enia finansowe przerzuca na miasta i ch硂p體. Za dat wyznaczaj筩 pocz箃ek tych zabieg體 uznaje si dat wydania tzw. przywileju koszyckiego z r. 1374. Po wyga渘i阠iu dynastii Piast體 Polsk rz筪zi przez kr髏ki czas kr髄 w阦ierski, Ludwik Andegawe駍ki, a poniewa chcia zapewni tron swojej c髍ce, Jadwidze, zmuszony by w zamian przyzna polskiej szlachcie pewne przywileje. Zgodnie z przywilejem z Koszyc, szlachta zwolniona by砤 od wszelkich podatk體 z wyj箃kiem tych, kt髍e zosta硑 渃i渓e okre渓one w ugodzie; w przypadku wojny szlachta obowi箊ana by砤 pe硁i s硊縝 wojskow w granicach pa駍twa, za za s硊縝 pe硁ion poza jego granicami mia砤 od kr髄a otrzymywa wynagrodzenie. Nieustanna walka mi阣zy Koron, zainteresowan wprowadzaniem nowych podatk體 na cele militarne, a szlacht, opieraj筩 si tym 抗daniom, doprowadzi砤 do wy硂nienia si "sejmik體" prowincjonalnych, to znaczy reprezentacji szlachty, kt髍e zbiera硑 si w przypadku nag砮j potrzeby przeg硂sowania zgody na jakie nadzwyczajne podatki. Stopniowo sejmiki zacz瓿y wysy砤 swoich deputowanych na og髄ne zgromadzenie przedstawicielskie, czyli sejm. Od r. 1493 sejmy zwo硑wane by硑 okresowo jako instytucja sta砤. Szlachta broni砤 swojej wolno渃i wyra縜nia niezgody r體nie przez przywilej otrzymany od kr髄a w r. 1425, zwany neminem captivabimus, zgodnie z kt髍ym 縜den osiad硑 rycerz nie m骻 zosta ukarany bez s筪u. Uniwersytet krakowski Pierwszy uniwersytet w Polsce zosta za硂縪ny w Krakowie w r. 1364. To go czyni drugim najstarszym uniwersytetem na p蟪noc od Alp: uniwersytet w Pradze zosta za硂縪ny w r. 1347; w Wiedniu w r. 1365; a najstarszy w Niemczech uniwersytet w Heidelbergu - w r. 1385. Poniewa instytucje o渨iatowe posiada硑 zasadniczo charakter ko渃ielny, dla ich za硂縠nia potrzebna by砤 zgoda papie縜. Z powodu kontrowersji wok蟪 spornych kwestii w filozofii scholastycznej, pragn筩y zachowa sw骿 wp硑w na te sprawy papie nie kwapi si z udzielaniem nowym uniwersytetom pozwolenia na otwarcie wydzia硊 teologicznego, daj筩ego szkole pe硁y status. Ale z pewnym op鬅nieniem zar體no uniwersytet w Krakowie, jak i uniwersytet w Wiedniu otrzyma硑 takie uprawnienia. Krakowska szko砤 zosta砤 odnowiona jako pe硁oprawna akademia w r. 1400, a poniewa kr髄owa Jadwiga (縪na kr髄a Jagie吵y) ofiarowa砤 na ten cel swoje klejnoty, szko砤 po dzi dzie jest znana jako Uniwersytet Jagiello駍ki. Obejmowa on wszystkie istniej筩e zazwyczaj w wy縮zych szko砤ch 渞edniowiecznych wydzia硑: sztuki wyzwolone, teologi, medycyn i prawo. Niew箃pliwie czynnikiem, kt髍y przyczyni si do otwarcia tego o渞odka nauczania, by硂 zapotrzebowanie na prawnik體, kt髍ych mo縩a by zatrudnia w dyplomacji. W tym stuleciu Polska uwik砤na by砤 w przeci筭aj筩e si wojny z zakonem krzy縜ckim, kt髍e rozgrywa硑 si nie tylko na polach bitewnych, ale by硑 r體nie roztrz箂ane na forum mi阣zynarodowym. Zakon krzy縜cki zr阠znie pos硊giwa si propagand, przedstawiaj筩 siebie jako ofiar litewskich pogan i polskich chrze渃ijan o w箃pliwej ortodoksyjno渃i. Na soborze w Konstancji (1414-1418) polska delegacja godnie odpiera砤 oskar縠nia zakonu, powo硊j筩 si na prawo mi阣zynarodowe. Ponadto delegacja polska broni砤 zasady prymatu soboru nad papie縠m. Przy ko馽u pi阾nastego wieku Akademia Krakowska znana by砤 jako wa縩e centrum astrologii i astronomii. Profesor Wojciech z Brudzewa mia przynajmniej jednego bardzo zdolnego ucznia, Miko砤ja Kopernika. Dodajmy, 縠 profesorzy byli przewa縩ie plebejskiego pochodzenia i cz阺to nader radykalni w bronieniu ni縮zych klas. Husytyzm Kraj znalaz si w orbicie przedreformacyjnego ruchu, znanego jako husytyzm. Zainicjowany przez Jana Husa w s箂iednich Czechach, by w pewien spos骲 kontynuacj tego plebejskiego fermentu religijnego w Europie, kt髍y przez ca砮 渞edniowiecze pojawia si co jaki czas, powoduj筩 powstawanie takich ugrupowa, jak waldensi we Francji czy lollardowie w Anglii. Na Jana Husa i jego zwolennik體 silny wp硑w wywar硑 pisma angielskiego duchownego, Johna Wycliffe'a. Doktryna Husa mniej by砤 wymierzona w dogmaty, a bardziej w organizacj Ko渃io砤. Jego protest zwraca si g丑wnie przeciwko korupcji kleru, a zw砤szcza wy縮zego duchowie駍twa, oraz przeciwko hierarchicznej strukturze Ko渃io砤 z papie縠m jako jego g硂w. Konflikt narodowo渃iowy r體nie odgrywa swoj rol, jako 縠 wy縮ze duchowie駍two w Czechach by硂 g丑wnie pochodzenia niemieckiego. Ruch dotar do Polski dzi阫i kulturalnym kontaktom mi阣zy Prag a Krakowem, czego rezultatem by硂 to, 縠 Uniwersytet Jagiello駍ki sta si jednym z o渞odk體 ideologicznej zarazy. Je渓i chodzi o zwi箊ki mi阣zy obu krajami, dodajmy, 縠 Jan 痠縦a, zanim zosta s砤wnym dow骴c wojskowym radykalnych husyt體, znanych jako taboryci, dowodzi oddzia砤mi czeskimi w bitwie pod Grunwaldem przeciwko Krzy縜kom. Na soborze w Konstancji, na kt髍y wezwano Jana Husa i gdzie, pomimo cesarskich gwarancji bezpiecze駍twa, zosta on aresztowany i spalony na stosie, tylko polska delegacja usi硂wa砤 wynegocjowa jaki kompromis i nie popiera砤 pot阷ienia. Nawet to ju by硂 ryzykowne, jako 縠 Polacy znajdowali si pod naciskiem propagandy krzy縜ckiej, kt髍a przypina砤 Polsce etykietk "heretycka". Zacytujmy rozpowszechniany przez zakon 砤ci駍ki wiersz (przek砤d Czes砤wa Mi硂sza): Kiedy kto wyst筽i ze schizm, b阣 z nim trzyma Polacy. Kiedy kto natrz箂a si z chrze渃ijan, przekonasz si, 縠 to Polak. Kiedy ksi昕y morduj, sprawd czy to zn體 nie Polacy. Kiedy kto zniewa縜 papie縜, Polak to b阣zie na pewno. Kiedy kto Pann Naj渨i阾sz i 渨i阾ych zniewa縜 I cia硂 Chrystusowe depcze I odrzuca Sakrament i t硊cze 渨i阾e naczynia, Oka縠 si, 縠 Polaka mia za towarzysza. W takiej atmosferze delegacja polska musia砤 post阷owa ostro縩ie. W ka縟ym razie Polska nie wzi瓿a udzia硊 w krucjacie og硂szonej przeciwko husytom. Husytyzm mia w Polsce wielu zwolennik體, ale ich pr骲a narzucenia swoich pogl筪體 religijnych w zbrojnym powstaniu zosta砤 zgnieciona przez wojska kr髄ewskie. Husytyzm, pomimo 縠 zosta zd砤wiony, przyczyni si w istotnym stopniu do rozwoju literatury w j陑yku rodzimym. Poniewa jego zwolennicy zwracali si do ni縮zych warstw ludno渃i, kt髍ym 砤cina by砤 nie znana, odwo硑wali si do j陑yka miejscowego. Jednak縠 tylko niewiele tych pism przetrwa硂, jako 縠 ko渃i蟪 nie szcz阣zi wysi砶體, aby niszczy literatur heretyck. Pocz箃ki humanizmu Renesans, czyli odrodzenie sztuki i literatury wedle wzor體 wzi阾ych z greckiej i 砤ci駍kiej staro縴tno渃i, kwit we W硂szech ju w pi阾nastym stuleciu, znanym w historii sztuki i literatury jako Quattrocento. W Polsce, wci箍 jeszcze 渞edniowiecznej, ten humanistyczny ferment pojawi si z ko馽em pi阾nastego wieku w wyniku jej 縴wych kontakt體 z Itali. Poniewa Itali uwa縜no za najwa縩iejsze centrum nauki, wielu uczonych, kt髍zy rozpocz阬i studia w Krakowie, uzupe硁ia硂 je na uniwersytetach Padwy, Bolonii i Ferrary. W Polsce nast筽i zwrot ku studiom nad autorami staro縴tnymi, zw砤szcza Wergiliuszem. Tych biskup體 - jak biskup lwowski Grzegorz z Sanoka - kt髍ych dwory przyci筭a硑 uczonych i poet體, mo縩a nazwa ju postaciami renesansowymi. Bardzo gorliwym propagatorem tego odnowionego zainteresowania cz硂wiekiem jako miar wszystkich rzeczy, kt髍e otrzyma硂 nazw humanizmu, by Filippo Buonaccorsiz San Gimignano. Swoje 砤ci駍kie wiersze podpisywa on greckim imieniem Kallimacha. W Rzymie nale縜 do s砤wnej akademii Pomponiusa Laetusa, kt髍ej cz硂nkowie w swoim umi硂waniu staro縴tno渃i posuwali si tak daleko, 縠 a ubierali si w rzymskie togi. Zagro縪ny przez wrog體 w Italii, Buonaccorsi uciek do Polski, gdzie znalaz mo縩ych protektor體, g丑wnie w渞骴 biskup體, kt髍zy nie mniej ni on sam byli rozmi硂wani w dawnych autorach 砤ci駍kich. W tym czasie w Krakowie zosta硑 utworzone pierwsze stowarzyszenia humanistyczne, takie jak Sodalitas Litteraria Vistulana, ale humanizm rozwinie si w pe硁i dopiero w wieku nast阷nym. Sztuka i pierwsze drukarnie 痽we kontakty utrzymywane z miastami w Niemczech przez mieszczan niemieckiego pochodzenia przyczyni硑 si do powstania pewnej ilo渃i dzie sztuki w stylu podobnym do tego, jaki w tym czasie dominowa w po硊dniowych Niemczech. Veit Stoss (zwany tak縠 Witem Stwoszem), rze焍iarz z Norymbergi, kt髍y sp阣zi trzydzie渃i sze滄 lat w Polsce, w r. 1489 uko馽zy sw骿 s砤wny o硉arz z polichromowanego drewna dla ko渃io砤 Naj渨i阾szej Marii Panny w Krakowie. Wielkie bogactwo szczeg蟪u, zaczerpni阾ego z 縴cia miast w Polsce, przydaje realizmu temu dzie硊, kt髍e s硊sznie s硑nie z 縴wego portretowania typ體 ludzkich, zaobserwowanych w ca砮j rozmaito渃i stroj體, zaj赕 i spo砮cznych zachowa. Wykorzystuj筩 wynalazek druku przypisywany Gutenbergowi, krakowscy mieszczanie zacz阬i inwestowa pieni筪ze w drukarnie. Jednak縠 pierwsze drukowane w Krakowie ksi箍ki nie by硑 w j陑yku polskim. S硊縴硑 celom religijnym, by硑 wi阠 albo po 砤cinie, albo w j陑yku staro-cerkiewno-s硂wia駍kim. Poniewa Krak體 by siedzib dworu kr髄ewskiego, w sk砤d kt髍ego wchodzi硂 wielu pan體 z Wielkiego Ksi阺twa Litewskiego, gdzie panowa obrz筪ek wschodni, istnia砤 potrzeba ksi箍ek odpowiednich dla tego wyznania. Jednak縠 jedna z takich ksi筭 w j陑yku staro-cerkiewno-s硂wia駍kim, wydana w r. 1491, nosi砤 nadruk w j陑yku rodzimym, ruskim. Ten wschodnios硂wia駍ki dialekt, zwany te starobia硂ruskim albo staroukrai駍kim, jest do滄 trudny do zaklasyfikowania w kategoriach wsp蟪czesnych j陑yk體 wschodnios硂wia駍kich. U縴wany w pi渕ie zamiast litewskiego, niezrozumia砮go dla s硂wia駍kich poddanych Wielkiego Ksi阺twa Litewskiego, by tam stosowany przez wiek pi阾nasty i szesnasty jako oficjalny j陑yk w kodeksach prawniczych i w dyplomacji. Literatura 砤ci駍ka - proza Jan D硊gosz (1415-1480) Jan D硊gosz uwa縜ny jest za najwa縩iejszego polskiego pisarza historycznego a do ko馽a osiemnastego wieku. Jego kronika podaje szczeg蟪owe opisy wydarze zar體no wsp蟪czesnych mu, jak i dawniejszych. Kariera D硊gosza, dosy typowa dla wykszta砪onego duchownego, przygotowa砤 go dobrze do tego zadania. Ojciec jego, rycerz, odznaczy si w bitwie pod Grunwaldem; wuj za, pe硁i筩y s硊縝 kapelana wojsk, odprawia msz 渨i阾 przed bitw. Poniewa rodzina nie by砤 zamo縩a, a posiada砤 sporo dzieci, Jan D硊gosz zosta przeznaczony do nauki, innymi s硂wy do stanu duchownego. Studiowa sztuki wyzwolone na uniwersytecie w Krakowie, ale zamiast kontynuowa nauk na wydziale teologicznym, znudzony scholastyk, wst筽i na dw髍 biskupa krakowskiego i wkr髏ce sta si jego praw r阫. Biskup Zbigniew Ole渘icki mia siln osobowo滄 i prowadzi swoj w砤sn polityk tak w sprawach wewn阾rznych, jak i zagranicznych; w rezultacie wsp蟪zawodniczy z dworem kr髄ewskim. W pewnych okresach poczyna sobie jak rzeczywisty w砤dca kraju. To jego polityka doprowadzi砤 do odrzucenia pr骲 sprzymierzenia si z husyckimi Czechami. Aktywny w polityce zagranicznej biskup broni pozycji Watykanu i wy縮zego duchowie駍twa w tej縠 polityce, w kt髍ej kluczow spraw by砤 obrona zachodniego 渨iata chrze渃ija駍kiego przed Turkami. Przypomnijmy, 縠 by硑 to czasy, kiedy to miano ujrze zdobycie Konstantynopola przez Turk體 i koniec Bizancjum w r. 1453. Wysi砶i biskupa zmierza硑 ku zawarciu przymierza z W阦rami dla wsp髄nej walki przeciwko Turkom. Zaanga縪wanie biskupa Ole渘ickiego w wielk dyplomacj wymaga硂 od jego przedstawicieli wielu podr罂y zagranicznych i na tym polu Jan D硊gosz wykaza si talentem. Odby trzy podr罂e do Italii, gdzie mi阣zy innymi uda硂 mu si uzyska dla swego protektora kapelusz kardynalski. W Italii zapozna si z kultur renesansu, jednak縠 w rzeczywisto渃i pozosta cz硂wiekiem 渞edniowiecznym, cho 砤cin swoj wzorowa na Cyceronie, a za sw骿 idea w historiografii obra Tytusa Liwiusza. Aktywny udzia w polityce i dyplomacji oraz umys硂wo滄 uczonego przygotowa硑 go do napisania dzie砤 縴cia, Annales seu Cronicae Regni Poloniae. D硊gosz rozumia znaczenie swego przedsi陊zi阠ia. By on jak na swoje czasy wyj箃kiem, wiedzia bowiem, jak korzysta ze 焤骴e w krytyczny spos骲 czerpa dane z rocznik體 i kronik. Co wi阠ej, nie ograniczy si do Polski. Zdawa sobie spraw, 縠 zrozumienie wzajemnych zale縩o渃i wymaga znajomo渃i historii s箂iednich kraj體; dlatego korzysta z kronik czeskich i niemieckich. Aby m骳 czyta te ostatnie, opanowa j陑yki. Nauczy si r體nie cyrylicy, by mie dost阷 do wschodnios硂wia駍kich latopis體. Chocia usi硂wa pozosta bezstronny, jego obiektywizm jest w箃pliwy. Ale to w砤渘ie argumenty w obronie pewnych tez przydaj jego pracy barwno渃i. Dzie硂 to jest nie tylko opisem, ale stanowi r體nie historyczn interpretacj i polemik z przeciwnikami. Jak si mo縩a by硂 spodziewa, ton nadaje mu polityka mecenasa, Ole渘ickiego. D硊gosz, wierny syn Ko渃io砤 rzymskokatolickiego, przekonany by, 縠 Opatrzno滄 tylko wtedy b阣zie 砤skawie spogl筪a na Polsk, je渓i uzna si ona za s硊g Watykanu, w砤dza 渨iecka bowiem powinna by podporz筪kowana we wszystkim w砤dzy duchownej. W zab骿stwie 渨. Stanis砤wa dopatrywa si zbrodni, kt髍a zosta砤 ukarana wyga渘i阠iem dynastii piastowskiej i nast阷nie wst筽ieniem na tron obcej dynastii. Jagiellonom zarzuca wi阫sze troszczenie si o dobro Litwy ni Polski. W swych Annales D硊gosz da upust pewnym animozjom. Pogardza Czechami, gdy w wi阫szo渃i byli heretykami, i oskar縜 ich o serwilizm wzgl阣em cesarzy niemieckich w przesz硂渃i. Kl阺k zakonu krzy縜ckiego uwa縜 po prostu za kar za jego zbrodnie, okrucie駍twa i pych. Szydzi z Litwin體, kt髍ych nazywa p蟪poganami, oczywi渃ie by wrogo nastawiony do wschodnich schizmatyk體. Zgodnie polityk Ole渘ickiego misj Polski widzia w przymierzu z W阦rami i wsp髄nej z nimi walce przeciwko niewiernym. Niemniej, pomimo takiej tendencyjno渃i, dzie砤 jego nie mo縩a nazwa panegirycznym. Troska o prawd sk硂ni砤 go do ods硂ni阠ia wielu niepochlebnych fakt體, dotycz筩ych poszczeg髄nych wybitnych postaci. Im bardziej zbli縜 si w opisie do w砤snych czas體, tym bardziej sk硂nny by opiera swoj relacj na bezpo渞ednich 渨iadectwach uczestnik體 wydarze. Podanie pewnych fakt體 przez d硊縮zy czas uniemo縧iwia硂 wydrukowanie jego dzie砤 w ca硂渃i; oskar縜no je o wyjawianie "tajemnic kr髄estwa". Kronika D硊gosza stale stanowi砤 焤骴硂 dla rozmaitych kompilacji, ale jej wydawanie, rozpocz阾e w r. 1614, zosta硂 na rozkaz kr髄a przerwane. Po raz pierwszy w ca硂渃i zosta砤 opublikowana na pocz箃ku osiemnastego wieku w Niemczech przez rosyjskiego dyplomat Heinricha Huyssena. Jak wszyscy jego wsp蟪cze渘i, D硊gosz nie bra pod uwag czynnika czasu w historii. Na przyk砤d polityczn struktur i podzia硑 klasowe dziesi箃ego wieku wyobra縜 sobie dok砤dnie tak, jakby nie r罂ni硑 si one niczym od tych w wieku pi阾nastym. Dzie硂 jego jednak, opr骳z tego, 縠 s硊縴 jako kopalnia informacji, dzi阫i 縴wemu tokowi opowiadania, uwadze, jak autor zwracana przyczyny i skutki, oraz wzgl阣nie krytycznemu stosunkowi do 焤骴e, zas硊guje na znacz筩e miejsce w literaturze polskiej. Napisane wywa縪nym, powa縩ym, funkcjonalnym j陑ykiem, stanowi筩ym ulepszon wersj 砤ciny 渞edniowiecznej, da si stylistycznie zakwalifikowa jako stoj筩e na pograniczu 渞edniowiecza i renesansu. Jan Ostror骻 (1436-1501) Jana Ostroroga mo縩a nazwa pierwszym 渨ieckim polskim pisarzem politycznym. Przeciwnie ni zwi箊any z dworem biskupim D硊gosz, Ostror骻 by cz硂wiekiem dworu kr髄ewskiego, a pisma jego ukazuj, jaki wp硑w wywiera na to 渞odowisko husytyzm. Jego traktat polityczny, Monumentum pro... reipublicae ordinationecongestum (O organizacji pa駍twa), zapocz箃kowuje bogat w Polsce literatur tego gatunku. Og髄nie m體i筩, Ostror骻 popiera wzmocnienie w砤dzy kr髄ewskiej kosztem magnat體 i duchowie駍twa. Kluczowy problem dla kraju stanowi硂 os砤bienie tej w砤dzy, wynikaj筩e z przyznawania szlachcie rozleg硑ch przywilej體. Korzystaj筩 z r罂nych okazji dla wzmocnienia swego autorytetu, kr髄 usi硂wa wygrywa jedn grup spo砮czn przeciwko drugiej. Ta gra, prowadzona przez dw髍 kr髄ewski przez wiek pi阾nasty i szesnasty, polega砤 na szukaniu przymierza z tymi si砤mi, kt髍e przeciwstawia硑 si zar體no magnatom, jak i dostojnikom ko渃ielnym, a mianowicie ze szlacht i miastami. W zamian szlachta domaga砤 si coraz wi阫szych przywilej體, a uzyskawszy je wywiera砤 silny nacisk na miasta i ch硂p體. W tych tarciach mia swoje korzenie system parlamentarny, p鬅niej za "wolna elekcja". Ostror骻 niech阾nie patrzy na pot阦 miast i samow砤dztwo magnat體. Broni nade wszystko interes體 pa駍twa, reprezentowanych przez w砤dz kr髄a, i co za tym idzie, niezale縩o渃i kr髄a od duchowie駍twa. Jego propozycje przedstawia硑 si nast阷uj筩o: a) Polska winna odrzuci 抗dania Watykanu i przesta by rzymskim lennikiem; b) wszelkie p砤tno渃i dla Rzymu (dziesi阠iny)nale縴 zawiesi; c) w razie konieczno渃i kr髄 winien mie prawo przej阠ia skarbu Ko渃io砤; d) nale縴 ograniczy ilo滄 klasztor體; e) nie nale縴 zezwala duchowie駍twu na przyjmowanie op砤t za 渓uby, pogrzeby i chrzty. Ostror骻 by rzecznikiem ujednoliconej jurysdykcji. Odrzuca na przyk砤d oddzielenie s筪ownictwa miejskiego od pa駍twowego. By mo縠 w jego teorii, 縠 armia powinna sk砤da si nie tylko ze szlachty, ale tak縠 z mieszczan i ch硂p體, widoczny jest wp硑w husytyzmu. Polityczny program tego wielmo縴, kt髍ego rodzina mia砤 swoich przedstawicieli w kr阦ach dworu kr髄ewskiego, okaza si sprzeczny z realiami, skoro popiera sojusz kr髄a ze szlacht, czyli polityk, kt髍a mia砤 w rezultacie doprowadzi do jeszcze wi阫szego os砤bienia tronu, jako 縠 szlachta nie 縴czy砤 sobie silnej w砤dzy centralnej. Literatura polska Literatura w j陑yku rodzimym poczyni砤 znaczne post阷y. J陑yk polski jednak wci箍 nale縜 do dziedziny kultury "niskiej", podczas gdy j陑ykiem kultury "wysokiej" pozostawa砤 砤cina. Ale Biblia, modlitewniki i ksi阦i prawnicze by硑 ju przek砤dane na polski, cz阺to na zlecenie kr髄owych, kt髍e reprezentowa硑 kultur na bardziej popularnym poziomie, poniewa kobiety wy彻czone by硑 z edukacji. Te kr箍筩e w r阫opisach przek砤dy z czasem zast阷owane by硑 nowymi wersjami, kiedy j陑yk ich zdawa si ju zbyt archaiczny. J陑yk literacki dopiero zaczyna si kszta硉owa w nieustannych pr骲ach naginania j陑yka s硂wia駍kiego do sk砤dni 砤ci駍kiej, opartej na zdaniach z硂縪nych i nast阷stwie czas體. To zmaganie si z gramatycznymi formami 砤ci駍kimi w znacznym stopniu okre渓i硂 charakter j陑yka polskiego jako bardzo gi阾kiego instrumentu. Poezja Taniec 渕ierci Jak dalece Polska by砤 jeszcze 渞edniowieczna, ukazuje poemat w formie dialogu, zatytu硂wany Rozmowa mistrza Polikarpa ze 宮ierci, z podtytu砮m De morte prologus. Napisany zosta wierszem "niedoskonale sylabicznym", rymowanym wed硊g schematu aa bb cc (zob. rozdzia pt. "Wersyfikacja polska" na stronie 506). Poemat opowiada histori uczonego m昕a, "mistrza", kt髍y prosi Boga, aby pokaza mu, jak wygl筪a 宮ier. Pewnego razu, gdy znajduje si sam w ko渃iele, 宮ier mu si ukazuje: U焤za cz硂wieka nagiego, Przyrodzenia niewie渃iego, Obraza wielmi skaradego, ktusz przepasanego. Chuda, blada, 矿硉e lice L渃i si jako miednica; Upad ci jej koniec nosa, Z oczu p硑nie krwawa rosa; Przewi箊a砤 g硂w chust, Jako samojed krzywousta; Nie by硂 warg u jej g阞y, Poziewaj筩 skr縴ta z阞y; Miece oczy zawracaj筩, Gro焠 kos w r阫u maj筩. Mistrz mdleje, ale widz筩, 縠 宮ier przysz砤 w zamiarach pokojowych i czeka, by odpowiedzie na jego pytania, rych硂 odzyskuje zmys硑. Pyta o jej pochodzenie i rodzic體. 宮ier powiada, 縠 zosta砤 zrodzona w raju, kiedy Ewa zerwa砤 jab砶o: "Adam mnie w jeb砪e ukusi". Gniewna i ironiczna 宮ier roztacza nast阷nie wizj swojej w砤dzy nad wszystkim co 縴we - zar體no nad zwierz阾ami, jak cz硂wiekiem. Wylicza swoje ofiary na podobie駍two jakby katalogu wszelkich 渞edniowiecznych stan體 i zawod體. Tym sposobem, korzystaj筩 z okazji do moralnej satyry, autor krytykuje rozpustny kler, lekkomy渓ne kobiety i przekupnych s阣zi體. Teraz mistrz nie渕ia硂 pyta, w jakim celu mamy lekarzy. 宮ier w odpowiedzi wyja渘ia, 縠 wszyscy oni s szarlatanami. M體i mu, 縠 mo縠 si skry za murami, stra抗, zakopa si w ziemi, ale 宮ier dosi阦nie go wsz阣zie. Jedyna jego nadzieja to rozmy渓anie nad 縴ciem pozagrobowym i na渓adowanie dobrych mnich體 oraz czystych, pobo縩ych niewiast. Zachowany ruski przek砤d tego wiersza jest pe硁iejszy, bo posiada zako馽zenie, kt髍ego brak w tek渃ie polskim. Chocia polski poemat sam jest adaptacj 砤ci駍kiej wersji proz, Colloqium intermortem et magistrum Polycarpum, to jest on barwniejszy ni jego 砤ci駍ki pierwowz髍, zawiera bowiem o wiele wi阠ej szczeg蟪體, zwi箊anych z miejscowymi obyczajami, oraz bardziej makabryczny humor. Z tej przyczyny dzie硂 to jest uwa縜ne za jeden z ciekawszych przyk砤d體 polskiej poezji 渞edniowiecznej. Personifikacja 渕ierci by砤 typowym motywem 渞edniowiecznej literatury i malarstwa. Nie pojawia si on jednak we wczesnym 渞edniowieczu. Podobnie i staro縴tno滄 nie zna砤 alegorycznego uto縮amienia szkieletu czy cia砤 ze 渕ierci. Pojawia硂 si to stopniowo oko硂 trzynastego wieku. Zrazu 渕ier przedstawiano w postaci jakby zmumifikowanego cia砤 z wysch砮j sk髍y i ko渃i. W epoce renesansu i baroku symbolizowa j szkielet. W naszym poemacie 渕ier odmalowana zosta砤 jako rozk砤daj筩e si zw硂ki; w ten spos骲 doszed tu element okropno渃i, ale w tym czasie nie by硂 to niczym wyj箃kowym. Zasadnicza my渓 poematu nawi箊uje do tzw. danse-macabre albo Totentanz, motywu popularnego w 渞edniowieczu w渞骴 malarzy oraz w widowiskach jarmarcznych. 宮ier przedstawiano, jak prowadzi taniec, w kt髍ym bior udzia ludzie wszelkiego wieku i stanu. Jako uczestnik體 najcz隃ciej pokazywano papie縜, cesarza, cesarzow, kardyna砤, kr髄a, biskupa, ksi阠ia, opata, rycerza, mnicha, burmistrza, kanonika, szlachcica, lichwiarza, kapelana, zarz筪c d骲r, zakrystianina, kupca, pustelnika, ch硂pa, m硂dzie馽a, dziewczyn, dziecko. "Skarga umieraj筩ego" Skarga umieraj筩ego by砤 pie渘i tak popularn, 縠 wesz砤 do folkloru. Jest to relacja z 縴cia cz硂wieka, opowiedziana w chwili jego agonii. Umieraj筩y cz硂wiek wyra縜 縜l za swoje grzechy i nadmiern trosk o sprawy tego 渨iata, kt髍a doprowadzi砤 go do zaniedbania duszy. Teraz 縜den przyjaciel nie mo縠 mu pom骳. Jego jedyn nadziej jest B骻. 縠 渕ierci otoczy硑 z砮 duchy i czekaj na jego dusz. Wiersz ten, wyra焠ie dydaktyczny, zamyka nast阷uj筩a rada: cz硂wiek powinien zostawi ziemi rodzinie, swoje oszcz阣no渃i ofiarowa Ko渃io硂wi, a przyjaci蟪 obdarzy hojnymi podarkami. Pie滖 prawdopodobnie jest adaptacj dzie砤 czeskiego, zwanego Na od彻czenie duszy od cia砤. "Pie滖 o Wiklefie" Z obfitej husyckiej literatury religijnej w j陑yku narodowym przetrwa硂 niewiele, a jedynym istniej筩ym przyk砤dem poezji jest Pie滖 o Wiklefie. Zosta砤 napisana przez J阣rzeja Ga砶 z Dobczyna, kt髍y by profesorem na uniwersytecie krakowskim. Wiemy, 縠 by gorliwym husyt i 縠 z powodu swoich pogl筪體 nie tylko utraci katedr uniwersyteck, ale tak縠 縴cie jego znalaz硂 si w niebezpiecze駍twie. Zmuszony do ucieczki z Krakowa, do彻czy do swych wsp蟪braci w Czechach. Temat pie渘i jest znacz筩y, jako 縠 imi Wiklefa, kt髍y pierwszy odwa縴 si wyst筽i przeciwko hierarchii ko渃ielnej w Anglii, stanowi硂 zawo砤nie dla wszystkich husyt體. Autor zwraca si do "Lach體, Niemc體, wszystkich j陑yk體" (zauwa縨y, 縠 chocia nie by硂 jeszcze w體czas poj阠ia narodowo渃i, poj阠ie "lingua", j陑yka, by硂 g酬boko zakorzenione). Pie滖 zawiera ju pewien motyw, kt髍y p鬅niej b阣zie si powtarza w literaturze protestanckiej zachodniej Europy, a mianowicie przedstawienie papie縜 jako antychrysta: "Cesarscy popowie s antykrystowie, jich moc nie od Krysta, ale od Antykrysta z cesarskiego lista". Pie滖 jednak nie wzywa do zbrojnego buntu; prosi o u縴cie nie "縠laznego miecza", ale "s硂wa Jezu Krysta". "痑le Matki Boskiej" Antologie poezji polskiej zazwyczaj zaczynaj si od sekwencji zatytu硂wanej 痑le Matki Boskiej pod krzy縠m, poniewa jest to pierwszy rzeczywi渃ie wzruszaj筩y utw髍 poetycki w j陑yku rodzimym. 觲 planctus, czy lament, stanowi prawdopodobnie cz隃 misterium M阫i Pa駍kiej, obecnie zaginionego. Przynale縴 wi阠 tak縠 do historii teatru. G丑wn warto渃i tego wiersza jest jego spontaniczno滄. S to prawdziwe 縜le matki, kt髍a, cho widzi, jak Jej Syn jest dr阠zony, nie mo縠 Mu pom骳: Synku, bych ci nisko mia砤, Nieco bych ci wspomaga砤. Twoja g硂wka krzywo wisza; t赕 bych ja podpar砤, Krew po tobie p硑nie, t赕 bych ja utar砤, Picia wo砤sz, picia- bych ci da砤, Ale nie lza dosi筪z twego 渨i阾ego cia砤. O Aniele Gabryele, Gdzie jest ono twe wesele, Co-e mi go obiecowa tato barzo wiele, A rzekn筩y: Panno, pe硁a je mi硂渃i, A ja pe硁a smutku i 縜硂渃i: Sprochnia硂 we mnie cia硂 i moje wszytki ko渃i. Inne dzie砤 Istnieje spora liczba religijnych pie渘i i wierszowanych legend, z kt髍ych najlepiej zachowana jest Legenda o 渨i阾ym Aleksym. Widzimy tak縠 pocz箃ki poezji 渨ieckiej o zabarwieniu satyrycznym. Dzie砤 te podejmuj takie tematy, jak zachowanie si przy stole albo niech阠i klasowe. Wymierzone przeciwko wy縮zym klasom spo砮cznym pie渘i plebejskie zosta硑 prawdopodobnie unicestwione przez cenzur, gdy te, kt髍e si zachowa硑, wyra縜j jedynie postawy szlachty, jak na przyk砤d Satyra na leniwych ch硂p體 albo Pie滖 o zabiciu Andrzeja T阠zy駍kiego. Ta ostatnia opowiada o rycerzu, kt髍y zam體i dla siebie zbroj w Krakowie, a gdy nie by砤 na czas gotowa, uderzy p砤tnerza w twarz. Niesprawiedliwo滄 ta wywo砤砤 zamieszki, w wyniku kt髍ych rycerz poni髎 渕ier z r筴 rozgniewanych mieszczan. Proza Proza religijna Proza religijna zachowa砤 si w obfitych ilo渃iach. Posiadamy nie tylko przek砤dy ze Starego i Nowego Testamentu, ale tak縠 "duchowe powie渃i", nie pozbawione pewnej oryginalno渃i. Na przyk砤d obszerne dzie硂 痽wot Naj渨i阾szej Rodziny jest zbiorem szeregu malowniczych scen z czterech Ewangelii i z apokryf體. Proza 渨iecka Ksi阦i prawnicze i pewna ilo滄 list體 mi硂snych tworz skromny wk砤d w dziedzin 渨ieckiej tw髍czo渃i literackiej. Jej czaruj筩y przyk砤d stanowi napisany rymowan proz, kt髍 dzi uznaliby渕y za wolny wiersz, nast阷uj筩y mi硂sny list studenta uniwersytetu krakowskiego: W jedno渃i, sta硂渃i serca mego 縜dne(mu) nie objawiam tego, jedno tobie namilejsze moje pocieszenie - przy tym pozdrowienie i pok硂nienie na obiedwie kolenie a do samej ziemie bo tego jest w obyczajach wiele; i po wtory kro pozdrowienie i pok硂nienie, na obiedwie kolanie a do samej ziemie. Student usi硊je nast阷nie odmalowa sw骿 smutek i mi硂滄: By si wszyscy doktorowie argowali, jeszcze by mojego smutku nie wypisali, (...) Aby sie te wszy鎐y ptacy zlecieli, tedy by sie takowej mi硂渃i dziwowali! Tak ko馽zy sw骿 list: A je焞im ja tobie mi, chc, aby ten list na ci zaw縟y patrzy, a poki sie nie zedr s硂wa lista tego, poty ty, ma namilsza, nie wynidziesz z serca mego! Amen. + Rozdzia III. Humanizm i reformacja - wiek szesnasty i pocz箃ek wieku siedemnastego Zarys t砤 System parlamentarny W tym czasie zasz硑 g酬bokie przemiany spo砮czne i ekonomiczne kt髍e dla przysz硂渃i kraju okaza硑 si decyduj筩e. Stan rycerski przekszta砪i si w klas w砤渃icieli ziemskich, czyli szlacht. Szlachta wci箍 mia砤 obowi箊ek (jak dawniej rycerze) pe硁ienia w czasie wojny s硊縝y wojskowej, ale dzi阫i swojemu przedstawicielstwu w sejmie sprawowa砤 obecnie faktycznie najwy縮z w砤dz w kraju. Sejm d箍y do jeszcze wi阫szego ograniczenia w砤dzy kr髄ewskiej, a ostatecznie wy硂ni si system polityczny, jedyny tego rodzaju w 體czesnej Europie. Mo縩a by go nazwa systemem jednoklasowej demokracji. Kr髄 mia r阠e zwi箊ane przez sejm, zw砤szcza od chwili, gdy w r. 1505 uchwalono prawo zwane nihil novi (nic nowego bez zgody sejmu i senatu). Nie m骻 ani na硂縴 nowych podatk體, ani prowadzi wojny bez jego zgody. Co wi阠ej, kiedy wymar砤 dynastia Jagiellon體, wesz硂 w zwyczaj obieranie kr髄a na powszechnym zgromadzeniu, odbywaj筩ym si na 彻kach podwarszawskich, otwartym dla wszystkich, kt髍zy posiadali tytu szlachecki. Pierwszy kr髄, kt髍y otrzyma tron w drodze takiej "wolnej elekcji", Henryk Valois (p鬅niejszy kr髄 Francji, znany jako Henryk III), zosta w r. 1573 zmuszony do podpisania um體, tzw. pacta conventa, w kt髍ych nie tylko obieca rz筪zi 渃i渓e wed硊g istniej筩ych praw, ale zgodzi si, 縠 w razie naruszenia przeze prawa jego poddani automatycznie zostan zwolnieni z obowi箊ku pos硊sze駍twa. Jakkolwiek kr髄a obierano do縴wotnio, w砤dza jego nie by砤 wi阫sza ni wsp蟪czesnego prezydenta. T硊maczy to, by mo縠, dlaczego w Polsce nie by硂 przypadk體 kr髄ob骿stwa. Na kr髄a patrzono jako na symbol, a w literaturze politycznej por體nywano go do pszczelej kr髄owej-matki. Jego rzeczywista w砤dza nie wywo硑wa砤 zazdro渃i. Po unii lubelskiej mi阣zy Polsk a Litw w r. 1569 wszechpot昕ny sejm reprezentowa obydwa kraje. Oznacza硂 to krok w kierunku zespolenia si obu organizm體 pa駍twowych. Bojarzy litewscy domagali si dla siebie tych samych przywilej體, jakie uzyska砤 polska szlachta. Wci箍 jednak Wielkie Ksi阺two Litewskie zachowywa硂 wiele ze swoich w砤snych instytucji, na przyk砤d w砤sne prawa (Statuty Litewskie). Szlachta tamtejsza u縴wa砤 rodzimego j陑yka, ale ju zaczyna砤 przyswaja sobie polski. Rzeczpospolita Obojga Narod體, jak nazywano pa駍two polsko-litewskie, obejmowa砤 olbrzymi obszar. Jej wojny na Wschodzie, zw砤szcza z Iwanem Gro焠ym, by硑 w wi阫szo渃i pomy渓ne i nie zmniejszy硑 jej terytorium. Szlachta ten szczeg髄ny system polityczny wykorzystywa砤 dla zabezpieczenia swoich w砤snych korzy渃i ekonomicznych. Dokonuj筩e si w zachodniej Europie przemiany, wzrost miast i manufaktur, stwarza硑 ogromne rynki dla produkt體 rolnych i produkty te eksportowano z Polski. By硑 one sp砤wiane na barkach rzekami do wybrze縜 Ba硉yku, a nast阷nie statkami z portu w Gda駍ku na Zach骴. Na to, by utrzyma sta硑 dop硑w towar體, nie wystarcza硂 poleganie wy彻cznie na p砤conych przez ch硂p體 daninach w naturze. Aby sprosta rosn筩ym potrzebom, posiadacze ziemscy organizowali rolnictwo o du縴m areale. Sta硂 si teraz konieczne zmuszenie ch硂p體 do pracy na polach dworskich. Zrazu 抗dano od ch硂p體 pracy dla ich pana przez jeden dzie w tygodniu, nast阷nie dwa, trzy itd., a 縴cie ich zosta硂 sprowadzone do stanu niewolniczego. Podda駍two, zjawisko nie tylko polskie, zapu渃i硂 korzenie w ca砮j wschodniej Europie i wp硑n瓿o na odmienny rytm rozwoju w obu cz隃ciach Europy: Europa Wschodnia eksportowa砤 pszenic w zamian za towary r阫odzielnicze importowane z Zachodu. Sejm, u縴wany jako instrument zniewolenia ch硂p體, uchwala kolejno prawa ograniczaj筩e ich wolno滄. W ten spos骲 ch硂p zosta przywi箊any do ziemi i nie wolno mu by硂 opuszcza swojej wsi. W砤dza s筪ownicza nad nim przesz砤 od pa駍twa w r阠e jego pana, czyli w砤渃iciela. Szlachta wypowiedzia砤 wojn nie tylko ch硂pom, ale tak縠 miastom. Niepewne po硂縠nie ch硂p體 mia硂 oczywi渃ie niekorzystny wp硑w na 縴cie miejskie. Podda駍two i wynikaj筩e st筪 zubo縠nie wsi wstrzymywa硂 nap硑w si硑 roboczej i pieni阣zy do miast. Ponadto szlachta nieustannie d箍y砤 do obni縠nia cen na towary wytworzone w mie渃ie. To wyja渘ia na przyk砤d, dlaczego ustanowiono prawo zabraniaj筩e krajowym kupcom wywo縠nia ich towar體 za granic. Fatalne skutki takiego stanu rzeczy mia硑 da si odczu p鬅niej. Jednak縠 je渓i chcemy zachowa zr體nowa縪ny s筪, nie powinni渕y nie docenia pewnych dobrych stron tego systemu. Chroniona od r. 1425 przez neminem captivabimus szlachta nie obawia砤 si 縜dnej w砤dzy. To t硊maczy wysoki stopie tolerancji religijnej w Polsce, nie spotykany w tym czasie nigdzie indziej w Europie. Wszelkie prawa wymierzone w tolerancj uwa縜ne by硑 za pr骲 ograniczania praw tych, "kt髍zy s r體ni kr髄om, poniewa wybieraj kr髄體". Wreszcie sytuacja ta sprzyja砤 przenikaniu nowych, a niekiedy bardzo radykalnych idei religijnych. Wp硑wy w硂skie 宭ub kr髄a Zygmunta I z ksi昕niczk w硂sk, Bon Sforza z Mediolanu, w r. 1518 stanowi decyduj筩y impuls dla rozprzestrzenienia si w Polsce wp硑w體 w硂skich, obecnych ju tu od paru dziesi箃k體 lat. Skutkiem tego by砤 prawdziwa inwazja w硂skich dworzan, duchowie駍twa, architekt體 i artyst體. Krak體, stolica pa駍twa, kt髍a a dot筪 by砤 w przewa縜j筩ej mierze miastem gotyckim, zmieni砤 sw骿 charakter. Siedziba kr髄ewska, zamek na Wawelu, przebudowany w stylu renesansowym, po dzi dzie pozostaje 渨iadectwem tego wp硑wu. Przez d硊gi czas Italia mia砤 nadawa kszta硉 jednemu z g丑wnych pr筪體 w polskiej kulturze. Jeszcze dzisiaj jest to widoczne w niekt髍ych w砤渃iwo渃iach j陑yka, architektury, a nawet w kuchni. Jarzyny i potrawy importowano z Bolonii i Padwy razem z nazwami. Szczeg髄nie aktywny w przeszczepianiu w硂skiego stylu budownictwa ko渃ielnego by zakon jezuit體, sprowadzony do Polski w r. 1564 dla zwalczania protestantyzmu (zakon jezuit體 doszed do szczytu rozkwitu w epoce baroku i barokowe ko渃io硑 si阦aj na wsch骴 a do Po硂cka i Witebska, daj筩 渨iadectwo rozprzestrzeniania si "italianizacji"). Dobre maniery wy縮zych warstw spo砮cze駍twa na渓adowa硑 wzory powszechnie obowi箊uj筩e na po硊dnie od Alp. Uwa縜no, 縠 polski szlachcic nie dope硁i swego wykszta砪enia, je渓i nie wyjecha na studia za granic; m硂dzi szlachcice udawali si zazwyczaj na uniwersytety p蟪nocnych W硂ch, chocia wielu z nich ze wzgl阣u na zainteresowanie protestantyzmem kierowa硂 si do Wittenbergi, Zurychu i Bazylei. Oczywi渃ie wzorce i teorie literackie, pochodz筩e z tego samego 焤骴砤, wp硑wa硑 na kszta硉 polskiej literatury. Erazm z Rotterdamu W ca砮j Europie szesnastego wieku Erazm z Rotterdamu uwa縜ny by za 焤骴硂 wszelakiej m筪ro渃i. W polskich kr阦ach intelektualnych jego imi otaczane by硂 prawdziw czci. ci駍kie dzie砤 Erazma, dost阷ne ka縟emu wykszta砪onemu cz硂wiekowi, by硑 chciwie czytane, a jego wierni czytelnicy, nie ograniczaj筩 si tylko do list體 pe硁ych wdzi阠zno渃i pod adresem autora, posy砤li mu z硂te pier渃ienie, puchary, szczeroz硂te sztu鎐e itp. Kr髄 polski, Zygmunt I, pisz筩 do Erazma, zwyk by go traktowa niczym monarch. Polscy humani渃i, zwracaj筩 si do niego, u縴wali zwrot體 takich, jak "najwspanialsza ozdobo naszych czas體", "ksi箍 studi體 humanistycznych i owej prastarej teologii". Jeden z nich powiada w swoim li渃ie: "O, gdyby mi wtedy wolno uca硂wa nie tylko t prawic, kt髍a napisa砤 tyle tak znakomitych ksi箍ek, lecz r體nie g硂w, kt髍a to u硂縴砤, i serce, kt髍e wymy渓i硂 takie rzeczy! Przez dzie砤 te Twoje najwy縮za chwa砤 rozesz砤 si po ca硑m 渨iecie i po Polsce, ojczy焠ie naszej". Angielski humanista, Coxe, kt髍y osiedli si w Krakowie, w li渃ie do Erazma opisywa, jak on i jego przyjaciele zawsze wstaj rano, jedz 渘iadanie, spaceruj, jedz obiad, ca硑 czas rozmawiaj筩 tylko o Erazmie. Erazm otrzymywa znaczne sumy pieni阣zy z Polski od rodzic體 uczni體, kt髍zy studiowali u niego w Szwajcarii. A umia okaza wdzi阠zno滄 - szereg prac zadedykowa swoim polskim wielbicielom. Chc筩 pom骳 Erazmowi, jeden z uczni體 zakupi jego bibliotek, pozostawiaj筩 mu j w do縴wotnie u縴tkowanie. Ucze ten, Jan ski, mia si sta p鬅niej wybitn postaci zar體no w polskim, jak i angielskim i niemieckim ruchu protestanckim (w Anglii znany by jako Johannes a Lasco). Nie b阣zie przesad, je渓i powiemy, 縠 erazmianizm przygotowa w Polsce drog dla reformacji. Nie znaczy to, 縠 pisma Erazma, zw砤szcza egzegezy Pisma 寃i阾ego, musia硑 koniecznie prowadzi do przyj阠ia nauki Lutra czy Kalwina. W渞骴 zagorza硑ch zwolennik體 Erazma spotykamy zar體no przysz硑ch protestant體, jaki wiernych katolik體, jak na przyk砤d kardyna Hozjusz, najwybitniejszy przyw骴ca kontrreformacji w Polsce i jeden z filar體 Soboru Trydenckiego. Sam Erazm odrzuca zabiegi Lutra o nawi箊anie kontaktu i usi硂wa zachowa kompromisowe stanowisko mi阣zy zwalczaj筩ymi si wyznaniami. Wielu ludzi w Polsce wiernych jego duchowi, stara硂 si i滄 za jego przyk砤dem. Reformacja Rozprzestrzenianie si protestantyzmu w Polsce by硂 gwa硉owne, mia硂 szeroki zasi阦, ale trwa硂 do滄 kr髏ko. Gdyby渕y sobie wyobrazili cz硂wieka urodzonego w r. 1500, to w chwili, gdy Marcin Luter wyst筽i ze swoimi s砤wnymi tezami, mia砨y on lat siedemna渃ie. W Polsce i na Litwie by砨y 渨iadkiem 縴wej reakcji na nowe idee religijne, przybywaj筩e z Niemiec - reakcji, kt髍a wkr髏ce przeobrazi砤 si w entuzjastyczne przyj阠ie nauki Kalwina. Mi阣zy czterdziestym dziewi箃ym a sze滄dziesi箃ym rokiem 縴cia ogl筪a砨y prawdziwy tryumf kalwinizmu, popieranego przez protestanck wi阫szo滄 w sejmie. Ale gdyby do縴 wieku siedemdziesi阠iu czy osiemdziesi阠iu lat, zauwa縴砨y oznaki bliskiego ju za砤mania si protestantyzmu. Ju na jego sze滄dziesi箃y czwarty rok 縴cia przypad硑by zawzi阾e wa渘ie wewn箃rz obozu protestanckiego. W tym czasie Ko渃i蟪 reformowany rozpad si na dwa od砤my - kalwinist體 i antytrynitarian (unitarian). W r. 1564 toczy砤 si mi阣zy nimi zaci阾a walka, gdy tymczasem ich wsp髄ny wr骻, zakon jezuit體, stopniowo zapuszcza w kraju korzenie. Nowe doktryny dotar硑 do Polski po okresie fermentu przeciwko duchowie駍twu, jaki si阦a jeszcze czas體 husytyzmu. Protestancki historyk z pocz箃ku dziewi阾nastego wieku, Walerian Krasi駍ki tak opisywa t sytuacj: Wielu polskich student體 stale ucz阺zcza硂 do utrzymywanej przez braci czeskich w Goldbergu na 宭箂ku akademii, gdzie g硂szono zasady przez Rzym pot阷iane. Na sejmach w latach 1501 i 1505 niech赕 ku duchowie駍twu zaznaczy砤 si w usi硂waniu ograniczenia zakresu jurysdykcji duchownej, lecz nie dosz硂 do wydania jakiejkolwiek w tym wzgl阣zie ustawy. Og蟪 zreszt tak by wp硑wowi duchowie駍twa niech阾ny, i s筪owe tego wyroki powszechnemu podlega硑 lekcewa縠niu. S筪y 渨ieckie zdoby硑 wy縮zo滄 nad duchownymi i wgl筪a硑 w zakres ich dzia砤lno渃i jako te i w sprawiedliwo滄 wyrok體, pozostawiaj筩 je zazwyczaj bez wykonania. Nie poci筭aj筩 za sob utraty praw obywatelskich, kl箃wy ko渃ielne pozostawa硑 bez skutku. Zaalarmowana hierarchia katolicka zaleca砤 przywr骳enie trybuna硊 寃i阾ej Inkwizycji do walki z husytami i luteranami. Ko渃i蟪 zmusi kr髄a do wydania rozporz筪zenia zabraniaj筩ego polskim studentom ucz阺zczania na uniwersytety heretyckie. Jak to wyja渘ia wspomniany wy縠j Krasi駍ki: Rozporz筪zenie to zosta硂 jednak bezskuteczne, gdy, nie b阣筩 przez sejm zatwierdzone, nie mia硂 si硑 prawa obowi箊uj筩ego, zw砤szcza dla szlachty, kt髍a, os硂niona od wszelkich samowolnych ogranicze przywilejami konstytucyjnymi, nie przestawa砤 ucz阺zcza na wzbronione wszechnice, a szczeg髄niej do Witenbergi, kolebki luteranizmu. Pozosta硑 te martw liter: ustawa przeciw anabaptystom, og硂szona w Krakowie w 1535 r., i przeciw luteranom w Wilnie, tego roku; zar體no i te, kt髍ym i w roku 1541 grozi kr髄 kar utraty szlachectwa wszystkim przyjmuj筩ym w swych domach ksi昕y heretyckich. W r. 1543 sejm formalnie uzna swobod studiowania na ka縟ym uniwersytecie zagranicznym. Ko渃i蟪 domaga si r體nie narzucenia ogranicze tym drukarzom, kt髍zy wydawali heretyckie ksi箍ki, ale hierarchia nie by砤 w stanie uzyska 渨ieckiego poparcia dla konfiskowania tego materia硊, kr髄 za dekretem z r. 1539 obwie渃i, 縠 drukarnie mog wydawa, co im si podoba. Niema彻 rol odgrywa砤 postawa kr髄體, Zygmunta I i jego syna Zygmunta Augusta (Zygmunta II). Obydwaj mieli do滄 przezorno渃i, aby sta po stronie duchowie駍twa, a r體nocze渘ie, nie b阣筩 protestantami, post阷owali w my渓 rad swoich protestanckich doradc體, unikaj筩 przez to napi赕, jakie w Europie Zachodniej, a zw砤szcza we Francji, doprowadzi硑 do krwawych prze渓adowa i wojen. Dla tych to przyczyn Polska szesnastego wieku zwana by砤 paradisus haereticorum (rajem dla heretyk體). Powstanie Ko渃io砤 reformowanego Za panowania Zygmunta I reformacja w Polsce istnia砤 raczej jako stan umys丑w ani縠li formalna organizacja ko渃ielna, z wyj箃kiem niemieckoj陑ycznych miast na p蟪nocy, kt髍e ochoczo przyj瓿y luteranizm. To nastawienie umys硂we podziela硂 wielu biskup體, a od czasu do czasu jaki szlachcic w swoich dobrach zast阷owa ksi阣za katolickiego protestanckim pastorem. Ale powszechnie spodziewano si, 縠 Watykan wkr髏ce rozwi箍e spory i wprowadzi w砤sn reform. Dlatego wi阫szo滄 wola砤 czeka. Wielkie nadzieje wi箊ano z Soborem Trydenckim (1545-1563) i dopiero kiedy sob髍 zaj钩 surow postaw wobec nowych pr筪體, zwolennicy nowych idei postanowili si zorganizowa. Starania Stanis砤wa Hozjusza, biskupa warmi駍kiego i g丑wnego obro馽y Ko渃io砤 rzymskiego, kt髍y w czasie trwania soboru usi硂wa narzuci kr髄owi edykt 抗daj筩y, aby piastowanie wszelkich publicznych urz阣體 zale縜硂 od podpisania "wyznania prawowierno渃i", okaza硑 si daremne. Wyznanie brzmia硂, jak nast阷uje: Tu credis, aquam benedictam, invocationem sanctorum et consecrationemherbarum es.se efficacem? Credis purgatorium, Papam, missam, ieiunium,vota, atque caelibatum? (Czy wierzysz, 縠 woda 渨i阠ona; wzywanie 渨i阾ych i 渨i阠enie zi蟪 s skuteczne? Czy wierzysz w czy渃iec, Papie縜, msz, post, modlitwy i w bez縠駍two?) Przechodzenie na nowe wyznanie szerzy硂 si w渞骴 szlachty coraz bardziej. Ale ta skwapliwo滄 wynika砤 g丑wnie z motyw體 ekonomicznych i politycznych. Brak czysto渃i intencji stanowi zasadnicz s砤bo滄 polskiego protestantyzmu, kt髍y zosta porzucony, skoro tylko szlachta znalaz砤 nowe sposoby zabezpieczenia swoich interes體. Tymczasem marzenie o Ko渃iele narodowym przybiera硂 osobliwy kszta硉 Ko渃io砤 rz筪zonego przez szlacht - dok砤dnie tak samo, jak rz筪zone przez ni by硂 pa駍two - za po渞ednictwem wybieranych delegat體, kt髍zy mieli kierowa dzia砤lno渃i Ko渃io砤. Szlachta chcia砤 uwolni si od duchowie駍twa katolickiego, kt髍ego panowanie mia硂 charakter zar體no duchowy, jak i polityczny; przej规 w砤sno滄 ko渃ieln dla siebie lub dla pa駍twa; uwolni si od ci昕aru corocznego p砤cenia podatk體 Rzymowi; zast筽i 砤cin polskim jako j陑ykiem liturgii. Te same polityczne ambicje prowadzi硑 do przedk砤dania kalwinizmu nad luteranizm: Kalwin ustanowi w Genewie republik, rz筪zon przez obieralnych starszych. W przeciwie駍twie do kalwinizmu, luteranizm by bardziej autorytarny, jako 縠 od pocz箃ku popiera siln w砤dz ksi箍阠 i w istocie potrzebowa jej opieki. Przyjmowanie protestantyzmu przez polskiego szlachcica odbywa硂 si wed硊g stale powtarzaj筩ego si schematu. Intencje swoje zdradza wyrzucaj筩 katolickiego ksi阣za; nast阷nie konfiskowa budynki ko渃ielne, pozbywa si obraz體 i figur, zaprasza pastora protestanckiego wed硊g swego upodobania i wyst阷owa przeciwko wszelkiej w砤dzy, czy to 渨ieckiej, czy duchownej. Je渓i ca砮 miasto by硂 jego w砤sno渃i, cz阺to finansowa szko硑 protestanckie, drukarnie itd. Tak si mia硑 rzeczy w Pi馽zowie ko硂 Krakowa i w Nie渨ie縰 na Litwie. Ksi昕y poci筭a protestantyzm dlatego, 縠 otwiera mo縧iwo渃i zalegalizowania ich zwi箊k體 z kobietami. Dla duchowie駍twa szeroko rozpowszechniony zwyczaj konkubinatu stwarza problem licznego, nieprawego potomstwa. Lecz wielu ksi昕y, kt髍zy zostali pastorami protestanckimi, o縴wia硂 pe硁e pasji zainteresowanie teologi; wkr髏ce jednak odkryli, 縠 ich zale縩o滄 od nowych 渨ieckich pan體 nie jest w niczym wygodniejsza od poprzedniego poddania dyscyplinie ko渃ielnej. Ju w okresie kszta硉owania si polskiego protestantyzmu obecny by konflikt pomi阣zy szlacht a pastorami, jako 縠 ci ostatni byli w wi阫szo渃i lud焟i prostego pochodzenia, a przy tym intelektualistami. Za硂縠nie w Polsce Ko渃io砤 reformowanego (kalwi駍kiego) by硂 dzie砮m Jana skiego, kt髍y po d硊gim wygnaniu w Niemczech i Anglii powr骳i do ojczyzny w r. 1556. W tym czasie kr髄 polski, Zygmunt August, by stale ponaglany w listach od samego Kalwina, aby przedsi陊zi规 narodow reformacj. Poniewa w砤dca nie by skory do wys硊chania tych 抗da, Kalwin musia zda si na Jana skiego, w kt髍ym pok砤da pe硁e zaufanie. Po powrocie do Polski ski posiada niekwestionowany autorytet jako g硂wa Ko渃io砤 reformowanego, kt髍ego o渞odki znajdowa硑 si g丑wnie w Ma硂polsce i na Litwie. D箍y on do zjednoczenia wszystkich reformowanych wyzna, a mianowicie kalwinist體, braci czeskich i luteran體. By r體nie zainteresowany kontaktami z sympatykami reformacji w Moskwie. Uciekinierzy ze Wschodu, mnisi prawos砤wni, donie渓i mu, 縠 w Moskwie liczne grupy protestant體 by硑 albo uwi陑ione (oko硂 siedemdziesi阠iu bojar體), albo ukrywa硑 si (oko硂 pi阠iuset "braci"). 宑is硑 sojusz mi阣zy kalwinistami, bra鎚i czeskimi i luteranami sta si jednak faktem dopiero po 渕ierci skiego w r. 1560. Arianizm Konflikt mi阣zy niekt髍ymi pastorami, pa砤j筩ymi 縜rliw t阺knot za prawdziwym chrze渃ija駍twem (pojmowanym jako powr髏 do prostoty pierwszych chrze渃ijan), a szlacht, kt髍a panowa砤 nad Ko渃io砮m kalwi駍kim, sta si wewn箃rz polskiego protestantyzmu zaczynem fermentu, kt髍y zrodzi jeden z najbardziej fascynuj筩ych w historii europejskiej ruch體, mianowicie arianizm. Jego wyznawcy w Polsce i Transylwanii, tak zwani arianie, byli poprzednikami Ko渃io砤 unitarian體. Arianizm mo縩a najlepiej zrozumie, je渓i si spojrzy na jako na amalgamat trzech element體. Jednym jest koncepcja rozdzia硊 Ko渃io砤 od pa駍twa. Polski Ko渃i蟪 reformowany nie usi硂wa zaprowadzi surowych rz筪體 teokratycznych, jak zrobi to Kalwin w republice genewskiej; nie by硂by to zreszt mo縧iwe, jako 縠 si硑 katolicyzmu i protestantyzmu w tym czasie by硑 wyr體nane. Konstytucja Ko渃io砤 reformowanego stanowi砤 odbicie ducha parlamentaryzmu w渞骴 szlachty i w istocie dokona硂 si faktyczne oddzielenie Ko渃io砤 od pa駍twa. Arianizm stworzony zosta g丑wnie przez tych pastor體, kt髍zy, niezadowoleni ze swych 渨ieckich pan體, podnie渓i ca砶owit autonomi Ko渃io砤 do godno渃i zasady. Podobnie absolutna tolerancja religijna zosta砤 uznana za kamie w阦ielny chrze渃ija駍twa. 痚 przekonanie to utrudnia sprowadzenie dogmat體 sekty do kilku jednoznacznych twierdze dowodzi jeden z najbardziej pospolitych zarzut體, jakie kierowano pod adresem arian, a mianowicie, 縠 wszyscy: szewcy, krawcy i kobiety, interpretuj Ewangeli po swojemu. Drugi element arianizmu to antytrynitarny pr筪 intelektualny. Renesansowy cz硂wiek 渕iele g硂si pot阦 ludzkiego rozumu; dlatego za sw骿 obowi箊ek uwa縜 wyja渘ianie dogmat體 religijnych w kategoriach czysto intelektualnych. Niekt髍e umys硑 zacz瓿y buntowa si przeciwko dogmatowi o Tr骿cy 寃i阾ej. Pr筪 ten oznacza odrodzenie si dawnego sporu, jaki u pocz箃k體 chrze渃ija駍twa rozp阾a si wok蟪 relacji Boga Ojca do Boga Syna i Boga Ducha 寃i阾ego. W owym czasie wynikn钩 on z nalecia硂渃i filozofii greckiej w umys砤ch pierwszych chrze渃ijan. Ariusz g硂si, 縠 Chrystus jest "homoiousios" , ale nie "homoousios" z Ojcem. W r. 325 sob髍 w Nicei pot阷i herezj Ariusza. Odrodzenie tej herezji, kt髍a nabra砤 ostatecznego kszta硉u w Polsce, nadesz硂 z p蟪nocnych W硂ch, sk筪 niekt髍zy my渓iciele, uwik砤ni w spory teologiczne i zagro縠ni przez 寃i阾 Inkwizycj (wprowadzon na nowo w r. 1542) zmuszeni byli ucieka. Wielu z nich znalaz硂 schronienie w Polsce. By硑 w渞骴 nich tak znamienite umys硑, jak Stancaro, Blandrata, p鬅niej Fausto Sozzini (Faustus Socinus), a tak縠 s砤wna posta reformacji europejskiej, przeor zakonu kapucyn體, Bernardino Ochino, kt髍ego odst阷stwo uwa縜ne by硂 przez Rzym za powa縩y cios zadany Ko渃io硂wi katolickiemu. W渞骴 wielu polskich protestant體 gwa硉own niech赕 do Kalwina spowodowa硂 pewne sensacyjne wydarzenie. Miquel Servetus, hiszpa駍ki teolog 縴j筩y jako uciekinier we Francji, b阣筩 praktykuj筩ym lekarzem, doszed do wniosku, 縠 dogmat o Tr骿cy 寃i阾ej jest sprzeczny z rozumem. Poniewa we Francji jego religijne przekonania nios硑 ryzyko prze渓adowa, zbieg do Genewy w naiwnym przekonaniu, 縠 znajdzie tam bezpieczne schronienie. Pot阷iony przez Kalwina, zosta skazany na 渕ier i spalony na stosie w r. 1553. Wie滄 o 渕ierci Servetusa zrobi砤 w Polsce ogromne wra縠nie. Trzeci element arianizmu stanowi plebejski nurt - anabaptyzm. Przez ca砮 渞edniowiecze w ni縮zych warstwach ludno渃i trwa硂 marzenie o czystym, wsp髄notowym, pierwotnym chrze渃ija駍twie, znosz筩ym wszelk hierarchi spo砮czn i 彻czy硂 si ono z oczekiwaniami milenijnymi. Na pocz箃ku reformacji w Niemczech i Holandii przybra硂 ono kszta硉 ruchu anabaptystycznego, kt髍y przenikn钩 do Polski i po彻czy si z wy縠j wymienionymi pr筪ami intelektualnymi. Arianie znani byli ze swego spo砮cznego radykalizmu, negacji istniej筩ego porz筪ku spo砮cznego i swoich d箍e do 縴cia we wsp髄nocie. Przyci筭ali ubogich pastor體 protestanckich, skryb體, kowali, ale by硂 r體nie wielu ze szlachty, kt髍zy sprzedawali swoje maj箃ki, by dzieli z innymi proste 縴cie. Nurt ten by zasadniczo antyintelektualny i intuicjonistyczny, k砤d nacisk nie na poj阠ia teologiczne, lecz na czytanie Ewangelii. W dziejach arianizmu mo縩a wyr罂ni dwa okresy: wzrostu i dojrza硂渃i. Pierwszy mo縩a liczy od momentu, gdy Piotr z Goni筪za (Petrus Gonesius) zaatakowa w r. 1556 dogmat o Tr骿cy 寃i阾ej. Arianie wyst筽ili z kalwi駍kiego Ko渃io砤 "wi阫szego", by w r. 1563 za硂縴 tzw. Ko渃i蟪 "mniejszy". W tym okresie dominowa pr筪 anabaptystyczny, czyli antyintelektualny, a charakteryzowa硑 go ostre spory religijne mi阣zy protestantami. Teologia sk砤nia砤 si ku dyteizmowi (tj. teorii, 縠 B骻 Ojciec i B骻 Syn nie s wsp蟪istotni) lub tryteizmowi. Ale g丑wne zagadnienia dyskutowane na niezliczonych synodach dotyczy硑 etyki i organizacji spo砮cze駍twa: a) Integralny pacyfizm. Chrze渃ijanin nie mo縠 pos硊giwa si mieczem. Poniewa pa駍two u縴wa miecza jako ostatecznej sankcji, chrze渃ijanin nie powinien ani przyjmowa urz阣體 publicznych, ani bra udzia硊 w wojnie. G丑wnym rzecznikiem tego pogl筪u by b硑skotliwy polemista, Marcin Czechowic, mieszczanin z Lublina. Przyj阠ie takiego programu w istocie ca砶owicie oderwa硂by braci polskich (arian) od spo砮cze駍twa. Zwalczali go reali渃i, tacy jak Szymon Budny z Litwy, kt髍y dla poparcia swoich argument體 odwo硑wa si do Starego Testamentu. b) Podda駍two. Skoro wszyscy ludzie s bra鎚i, chrze渃ijanin nie mo縠 posiada poddanych ani korzysta z ich pracy, lecz powinien 縴 z pracy w砤snych r筴. Nie wszyscy bracia polscy sk硂nni byli zaakceptowa te wskazania. Niekt髍zy jednak, zw砤szcza w Rakowie, s砤wnym centrum ruchu, posuwali si a do podejmowania pr骲 縴cia wsp髄notowego. Najbardziej oddani sprawie wys砤li nawet delegacj do komun hutteryt體, radykalnej niemieckiej sekty anabaptystycznej, kt髍a po ucieczce z Niemiec osiedli砤 si na Morawach. W砤渘ie w sprawozdaniu tej delegacji z r. 1569 po raz pierwszy w j陑yku polskim zosta硂 u縴te s硂wo "komunista". Surowa dyscyplina narzucona fermom hutteryt體, b阣筩ym we wsp髄nym posiadaniu, przywileje, jakimi cieszyli si starsi, i stworzony przez tych ostatnich system nadzoru nad prostymi robotnikami, nie zadowoli硑 polskich delegat體. W swoim sprawozdaniu napisali: "To nie komunistowie s, ale ekonomistowie" Aria駍cy bracia polscy od swego pojawienia si byli gwa硉ownie atakowani przez innych protestant體 i Hozjusz, w體czas ju kardyna i g丑wna spr昕yna kontrreformacji w Polsce, zaciera r阠e z zadowolenia, gdy "wojna mi阣zy heretykami oznacza pok骿 dla Ko渃io砤". Gniew innych protestant體 r髎, w miar jak bracia polscy sk砤niali si ku przyjmowaniu coraz radykalniejszych pogl筪體 teologicznych. Niekt髍zy odrzucali wiar w nie渕iertelno滄 duszy (co nie oznacza硂 odrzucenia religii, skoro pok砤dali ufno滄 w Chrystusie, kt髍y obieca zmartwychwstanie cia砤). Niekt髍zy uznawali tylko ludzk natur Chrystusa, rozwi箊uj筩 w ten spos骲 problem Tr骿cy. Inni, zw砤szcza w Krakowie, Lublinie i Wilnie, byli zafascynowani judaizmem i toczyli dyskusje z rabinami 縴dowskimi. "Judaizuj筩y" byli szczeg髄nie silni na Litwie, gdzie mieli swego dynamicznego przyw骴c w osobie Szymona Budnego. Drugi okres arianizmu nosi znami zwyci阺twa postawy racjonalistycznej, kt髍e nast筽i硂 przy ko馽u wieku szesnastego i trwa硂 a do momentu, gdy arianie zostali oskar縠ni o kolaboracj z wrog Szwecj i wyp阣zeni z Polski. T drug faz arianizmu okre渓a si jako socynianizm, od nazwiska jej g丑wnego teologa, Faustusa Socinusa (Sozzini), W硂cha, kt髍ego pot昕ny umys pozostawi 渓ad na ca硑m sposobie my渓enia jego wsp蟪wyznawc體. Oto g丑wne punkty nauczania socynian體: 1) Nie ma odr阞nego, 渨iadomego 縴cia duszy po 渕ierci cia砤. Cz硂wiek jednak posiada iskr Bo抗, kt髍a odr罂nia go od zwierz箃 i kt髍a powraca do Boga po 渕ierci. 2) Przed grzechem Adam i Ewa nie byli nie渕iertelni. Przez sw骿 grzech zrozumieli tylko w砤sny rozpaczliwy stan i odczuli t阺knot za nie渕iertelno渃i. Socinus odrzuca zar體no katolick, jak i protestanck wersj nauki o grzechu pierworodnym jako ska縠niu ludzkiej natury. 3) B骻 nie stworzy 渨iata z niczego, tylko z materii, kt髍a istnieje wiecznie. Nie jest On wszechobecny ani wszechmocny, gdy nie mo縠 zmieni praw natury, jest jednak niesko馽zenie dobry i stosuj筩 wzgl阣em ludzko渃i bosk pedagogi, stopniowo prowadzi cz硂wieka przez histori. Najpierw troszczy si tylko o przetrwanie gatunku; potem da cz硂wiekowi przewodnik do ziemskiej szcz隃liwo渃i, Stary Testament; a na koniec zes砤 Chrystusa. 4) Chrystus narodzi si z dziewicy przez bosk interwencj. By tylko cz硂wiekiem. Ale doskona砮 pos硊sze駍two woli Bo縠j pozwoli硂 Mu powsta z martwych i zasi箿 po prawicy Boga, kt髍y da Chrystusowi moc s筪zenia ludzko渃i. S筪 nast筽i na ko馽u 渨iata, kiedy Chrystus zwr骳i swoje kr髄estwo Bogu. 5) Zmartwychwstanie Chrystusa by硂 pierwszym zwyci阺twem nad 渕ierci i otwiera er ludzkiej nie渕iertelno渃i. Ale tylko ci, kt髍zy byli pos硊szni Chrystusowi, powstan w dzie s筪u. Nie ma ani piek砤, ani czy滄ca. 6) K砤d筩 nacisk na woln wol i rozum, Socinus odrzuca potrzeb 砤ski. Uznawa, 縠 niekt髍e tre渃i Pisma 寃i阾ego mog przekracza rozum, ale je渓i s przeciwne rozumowi, musi si je odrzuci. Z wyj箃kiem komunii 渨i阾ej, kt髍a jest wype硁ianiem bezpo渞edniego nakazu Chrystusa, wszelkie rytua硑 liturgiczne uwa縜no za zb阣ne, a nawet szkodliwe. Odnosi硂 si to r體nie do chrztu. 7) Wcze渘iejszy radykalizm braci polskich zosta przez Socinusa z砤godzony. Nie sprzeciwia si posiadaniu poddanych, lecz zaleca chrze渃ijanom dobre ich traktowanie. Radzi tak縠 swoim zwolennikom nie bra udzia硊 w wojnach, albo, w razie gdyby to nie by硂 mo縧iwe, powstrzyma si od zabijania. Chocia od oko硂 r. 1600 doktryna Socinusa zdominowa砤 my渓enie braci polskich, nie by砤 ona narzucana Ko渃io硂wi "mniejszemu" jako obowi箊kowe credo. W stosunku do pogl筪體 jego cz硂nk體 przestrzegano zasady ca砶owitej tolerancji. Sam Socinus podkre渓a wzgl阣nie niewielkie znaczenie teologii i wag 縴cia moralnego. Nauka socynia駍ka ukszta硉owa砤 si w Polsce po硊dniowej, w Rakowie, intelektualnym centrum braci polskich. Za硂縴li tam oni doskona彻 akademi, kt髍a zyska砤 mi阣zynarodowe uznanie i przyci筭a砤 student體 z wielu kraj體 europejskich. Zasadniczo by砤 to szko砤 mi阣zywyznaniowa, chocia jak 砤two si mo縩a domy渓i, katolicy byli tam nieobecni. Szko砤 rakowska dzia砤砤 przez pierwsze dekady siedemnastego wieku, a jej drukarnie wydawa硑 dzie砤 filozoficzne i teologiczne. Kontrreformacja Kontrofensyw Ko渃io砤 rzymskiego prowadzi硂 wybitne duchowie駍two, spo渞骴 kt髍ego wymieniali渕y ju cz硂wieka wielkiej wiedzy i 縠laznej woli, Stanis砤wa Hozjusza. W r. 1564 sprowadzi do Polski zakon jezuit體. Jezuici rozpocz阬i swoj misj od zak砤dania szk蟪, dla wsp蟪zawodniczenia z instytucjami protestanckimi, i nadzieje pok砤dali w m硂dym pokoleniu. 寃iadomi zwyci阺kiego rozprzestrzenienia si j陑yka rodzimego rozumieli, 縠 aby skutecznie dotrze do spo砮cze駍twa, trzeba si pos硊giwa j陑ykiem polskim, a zatem przez swoje szkolne teatry dysponuj pot昕nym instrumentem propagandy. Z ko馽em szesnastego wieku protestanci zacz阬i stopniowo powraca do katolicyzmu; po r. 1600 ruch ten nabra rozp阣u. Jezuici ca彻 Rzeczpospolit uwa縜li za teren swojej dzia砤lno渃i i zak砤dali kolegia nawet we wschodnich cz隃ciach pa駍twa, zamieszkanych przewa縩ie przez ludno滄 wyznaj筩 prawos砤wie. Jako wierni s硊dzy Watykanu jezuici stale usi硂wali doprowadzi wschodnich chrze渃ijan do rzymskiej owczarni. Znani ze swej zdolno渃i przystosowywania si do lokalnych warunk體, doprowadzili w r. 1596 do unii mi阣zy Ko渃io砤mi rzymskim i prawos砤wnym, tak zwanej unii brzeskiej. Uni u砤twi wewn阾rzny upadek Ko渃io砤 prawos砤wnego oraz fakt, 縠 szlachta Litwy i Ukrainy masowo przechodzi砤 na protestantyzm. Stworzony przez uni Ko渃i蟪 greckokatolicki zachowa liturgi w j陑yku staro-cerkiewno-s硂wia駍kim, swobod 縠nienia si ksi昕y, uznawa jednak papie縜 za swojego zwierzchnika. Nowemu Ko渃io硂wi unickiemu przeciwstawia si plebejski od砤m wiernych prawos砤wnych. Wy縮ze klasy spo砮czne, jak by砤 ju o tym mowa, w wi阫szo渃i porzuci硑 prawos砤wie. Mimo to wyznanie unickie szybko si rozprzestrzenia硂 na Bia硂rusi i w zachodnich cz隃ciach Ukrainy. Nie da si opisa roli zakonu jezuit體 przy pomocy paru tylko okre渓e, jako 縠 jego polityka przechodzi砤 kilka faz. Cz硂nkowie jego wnie渓i znacz筩y wk砤d do literatury polskiej, chocia zasadniczo zwyci阺two kontrreformacji oznacza koniec "z硂tego wieku". Centra kultury Kulturalnym centrum Polski w dalszym ci筭u by Krak體. By on nie tylko stolic, siedzib dworu kr髄ewskiego (do r.1596), ale tak縠 siedzib uniwersytetu, kt髍y przyci筭a student體 z ca砮j Polski, jak r體nie z s箂iednich kraj體, W阦ier, Niemiec, a nawet ze Szwajcarii. Rola uniwersytetu jednak縠 zmala砤, pocz箇szy od drugiej po硂wy szesnastego wieku, wskutek konserwatywnego programu nauczania i rywalizacji innych szk蟪. W po硊dniowej Polsce, nie tylko w Krakowie, ale tak縠 w innych miastach, powsta砤 klasa bogatych mieszczan. Cho klasa ta, g丑wnie niemieckiego pochodzenia, przez kilka pokole zachowywa砤 sw骿 j陑yk ojczysty, to teraz ca砶owicie przyswoi砤 sobie j陑yk polski. Mieszczanie zak砤dali szereg przedsi阞iorstw, takich jak kopalnie, ku焠ie, papiernie, a w Krakowie drukarnie. Pierwsze ksi箍ki po polsku (a tak縠 po w阦iersku) drukowane by硑 na pocz箃ku szesnastego wieku. Inny o渞odek drukarstwa, Wilno, stolica Wielkiego Ksi阺twa Litewskiego, zaspokaja硂 potrzeby tych, kt髍zy czytali w j陑yku wschodnios硂wia駍kim. Stopniowy wzrost liczby oficyn drukarskich na terenie ca砮go kraju wi箊a si g丑wnie z wielowyznaniowym charakterem pa駍twa, jako 縠 ka縟e wyznanie wydawa硂 swoj w砤sn literatur polemiczn. Zwyci阺two j陑yka rodzimego Je渓i ten wiek literatury polskiej zosta nazwany "z硂tym", to dlatego, 縠 literatura w j陑yku rodzimym wyda砤 cenne artystycznie dzie砤. Pogardzany dawniej j陑yk polski sta si teraz gi阾kim narz阣ziem ekspresji literackiej i szybko osi筭n钩 dojrza硂滄. Nie oznacza硂 to poniechania 砤ciny, kt髍a faktycznie dominowa砤 w pierwszej cz隃ci tego okresu, a p鬅niej konkurowa砤 z polskim. Niekt髍zy autorzy pos硊giwali si tylko polszczyzn, niekt髍zy byli dwuj陑yczni, niekt髍zy trwali przy 砤cinie, kt髍 uwa縜li za bardziej dostojn i lepiej nadaj筩 si do powa縩ych temat體. Przej渃ie od w znacznym stopniu 渞edniowiecznej polszczyzny do wytwornej formy wyrazu, wzorowanej na klasykach 砤ci駍kich, dokona硂 si bardzo szybko. U niekt髍ych autor體 znajdujemy kombinacj wielu element體. Poniewa przy ko馽u szesnastego wieku by ju odczuwalny wp硑w stylu barokowego, w dzie砤ch tego czasu cz阺to zbiega砤 si wra縧iwo滄 渞edniowieczna i barokowa. Drukowane przek砤dy Biblii, wzrost rywalizacji pomi阣zy wyznaniami przyczyni硑 si w znacz筩y spos骲 do wzbogacenia j陑yka literackiego. Jednak縠 pierwsza drukowana Biblia nie by砤 w j陑yku polskim, tylko w starobia硂ruskim. Zosta砤 ona prze硂縪na przez Franciszka Skoryn z Po硂cka, kt髍y studiowa na uniwersytecie w Krakowie, gdzie uzyska stopie doktora nauk wyzwolonych i doktora medycyny. Jako katolik by gwa硉ownie atakowany zar體no przez wschodnie Ko渃io硑 prawos砤wne, jak i przez protestant體. Cieszy si jednak縠 szczeg髄nymi wzgl阣ami kr髄a, kt髍y broni go przed wrogami. Biblia jego zosta砤 wydrukowana w latach 1517-1525, najpierw w Pradze, nast阷nie w Wilnie (przypomnijmy, 縠 Biblia Marcina Lutra, otwieraj筩a histori literatury niemieckiej, ukaza砤 si w r. 1522). Pierwsza kompletna Biblia po polsku zosta砤 wydana przez uczonego i katolickiego ksi阣za Jana Leopolit w r. 1561. Kalwini渃i prze硂縴li i wydrukowali tak zwan Bibli Brzesk w r. 1563. Nast阷na by砤 Biblia arian, wydana w Nie渨ie縰 w r. 1572. Ko渃i蟪 prawos砤wny r體nie krz箃a si oko硂 dostarczenia swoim wsp蟪wyznawcom Biblii, nie w j陑yku rodzimym, ale liturgicznym, staro-cerkiewno-s硂wia駍kim. Biblia ta zosta砤 wydrukowana w r. 1589 dzi阫i staraniom ksi阠ia Ostrogskiego w Ostrogu (Wo硑). Nowa katolicka Biblia po polsku, dzie硂 jezuity, Jakuba Wujka, zosta砤 wydana w r. 1599 i odt筪 by砤 stale u縴wana przez katolik體 jako powszechnie obowi箊uj筩a wersja. J陑ykowi rodzimemu sprzyja硑 nie tylko spory religijne. Polityczne 縴cie w Polsce zdominowane by硂 przez gor筩e dyskusje parlamentarne, dlatego zar體no w prozie, jak w poezji kwit砤 literatura polemiczna. Literatura 砤ci駍ka Proza Miko砤j Kopernik (1473-1543) Jakkolwiek Miko砤j Kopernik jest kim znacznie wi阠ej ni tylko postaci nale抗c do literatury, trudno go tu nie wymieni. Mie渃i si w rozwa縜niach nad literatur cho鎎y tylko z tej racji, 縠 po 渕ierci sta si powodem niezliczonych kontrowersji. Sporo s丑w niepotrzebnie po渨i阠ono absurdalnemu zagadnieniu jego pochodzenia - absurdalnemu, poniewa wynika硂 ono z rzutowania w przesz硂滄 p鬅niejszego pojmowania narodowo渃i. Pytanie, czy by Polakiem czy Niemcem, jest bezprzedmiotowe. Epoka, w kt髍ej 縴 Kopernik, zna砤 tylko lojalno滄 wzgl阣em terytorium, jakie kto zamieszkiwa. Chocia pochodzi z mieszcza駍kiej rodziny m體i筩ej po niemiecku, j陑ykiem jego studi體 i dzie pisanych by砤 砤cina. Jego przodkowie byli osadnikami na 宭箂ku, plebejuszami, handlarzami g丑wnie rud miedzian. Niekt髍zy z nich przenie渓i si ze 宭箂ka do Krakowa, a jeden z nich, po zgromadzeniu tu pewnej sumy pieni阣zy, przeni髎 si do Torunia, na granicy ze wschodnimi Prusami. Miasto Toru (Toronia, Thorn) zosta硂 za硂縪ne przez zakon krzy縜cki, ale niemal zawsze stawa硂 po stronie kr髄a Polski przeciwko zakonowi. Matka Miko砤ja pochodzi砤 z wywodz筩ej si ze 宭箂ka rodziny szlacheckiej, Watzenrode, kt髍a osiedli砤 si w Toruniu. Na karier Miko砤ja mia wp硑w jego wuj Watzenrode, biskup Warmii. Watzenrode utrzymywa kontakty z czo硂wymi osobisto渃iami w kr阦ach intelektualnych Polski i by przyjacielem Filippo Buonaccorsiego. Wys砤 Miko砤ja na studia na uniwersytet krakowski, a wyk砤dy astronomii, jakich Kopernik tam s硊cha, okaza硑 si decyduj筩e dla jego przysz硑ch zainteresowa. Ale zrobiwszy z Miko砤ja ksi阣za i kanonika w swojej diecezji, biskup Watzenrode zaplanowa dla swego siostrze馽a gruntowne wykszta砪enie. Tak wi阠 przez szereg lat Miko砤j studiowa prawo kanoniczne w Bolonii, uzyskuj筩 stopie doktorski w Ferrarze (gdzie op砤ty za ko馽owe egzaminy by硑 ni縮ze). I znowu podporz筪kowuj筩 si 縴czeniom swoich zwierzchnik體, przez kilka lat studiowa medycyn w Padwie. Po powrocie do kraju Kopernik osiad we Fromborku, gdzie wi骴 縴cie samotne, oddane rozlicznym zaj阠iom: by administratorem i prawnikiem, praktykowa medycyn, pisa traktaty o pieni筪zu i trygonometrii, studiowa nowe metody budowania fortyfikacji. R體nocze渘ie prowadzi obserwacje astronomiczne i astrologiczne, przygotowuj筩 dzie硂 swego 縴cia, De revolutionibus orbium coelestium, z kt髍ego wydaniem nie spieszy si, obawia si bowiem wywo砤nia skandalu. Ukaza硂 si ono w roku jego 渕ierci, 1543. Niekt髍zy z jego bliskich przyjaci蟪 stali si protestantami, ale Kopernik nie zdradza sk硂nno渃i w tym kierunku. Pierwsze ataki na niego przysz硑 ze strony protestant體. Wilhelm Gnaphaeus, mieszkaj筩y w Elbl筭u uciekinier holenderski, u硂縴 po 砤cinie komedi, zatytu硂wan Morosophus (G硊pi m阣rzec), i wystawi j w protestanckim teatrze szkolnym w Elbl筭u. Wszyscy wiedzieli, 縠 komiczna posta astrologastrusa jest karykatur Kopernika. Zosta przedstawiony jako wynios硑, zimny i trzymaj筩y si na uboczu cz硂wiek, kt髍y nie tylko para si astrologi i uwa縜 za natchnionego przez Boga, ale, jak m體iono, napisa opas砮, butwiej筩e gdzie w kufrze dzie硂. Tak縠 gdzie indziej protestanci pierwsi zareagowali na wie渃i o teorii Kopernika. Melanchton napisa: Poniekt髍zy uwa縜j to za wybitny wyczyn, kiedy pope硁i si takie szale駍two, jakiego dokona 體 pruski astronom, kt髍y poruszy Ziemi, a zatrzyma S硂馽e. Zaprawd przezorni w砤dcy powinni takie wyuzdanie umys丑w kie硓na. A Marcin Luter pisa o Koperniku jako o nowym astrologu, ...kt髍y stara si dowie滄, 縠 to Ziemia porusza si i obraca, a nie niebo, czyli firmament, S硂馽e i Ksi昕yc... Szaleniec ten chce ca彻 wiedz astronomiczn przewr骳i do g髍y nogami! A przecie, jak podaje Pismo 寃i阾e, Jozue kaza zatrzyma si S硂馽u, a nie Ziemi! Andrzej Frycz Modrzewski (1503-1572) Po dzi dzie polskie ruchy wolno渃iowe i demokratyczne przywo硊j imi Andrzeja Frycza Modrzewskiego jako swojego patrona. Po渞骴 humanist體, id筩ych w 渓ad za inspiracj my渓i Erazmia駍kiej, by postaci najwybitniejsz, a pisma jego, uderzaj筩e szeroko渃i horyzont體, na swoje czasy - czym zupe硁ie wyj箃kowym. Z pochodzenia by ubogim szlachcicem. Ojciec jego pe硁i dziedziczn funkcj w骿ta w jednym z miasteczek Polski po硊dniowej, Wolborzu. Modrzewski ucz阺zcza na uniwersytet w Krakowie, a po uko馽zeniu studi體 jako m硂dy kleryk wst筽i na s硊縝 do biskupa skiego, gdzie w kancelarii diecezjalnej naby cennego do渨iadczenia, uczestnicz筩 w sejmach, synodach oraz, obserwuj筩 w s筪ach wszystkie warstwy spo砮czne. Jego kontakty z pot昕n rodzin skich, duchownych i dyplomat體, okre渓i硑 jego dalsze losy i umo縧iwi硑 mu podr罂owanie i studia za granic. Bratanek biskupa, Jan ski (Johannes a Lasco), tak縠 ksi筪z, sta si protektorem Frycza. 9czy硑 ich wsp髄ne zainteresowania nowymi pr筪ami religijnymi. ski wys砤 Frycza na studia do Wittenbergi. Mieszka on tam w domu Melanchtona, jednego z luminarzy protestantyzmu niemieckiego, i de facto dzia砤 jako emisariusz pomi阣zy Melanchtonem a skim, wysy砤j筩 do tego ostatniego informacje w formie szyfrowanych list體. Poniewa ski kupi bibliotek Erazma, pozostawiaj筩 j do縴wotnio uczonemu, po 渕ierci Erazma w r. 1536 pos砤 Frycza do Bazylei, polecaj筩 mu spakowa i wys砤 bibliotek do Polski. Par lat p鬅niej Jan ski zerwa oficjalnie z katolicyzmem i wyjecha za, granic, organizuj筩 Ko渃io硑 reformowane w Niemczech i Anglii, znosz筩 prze渓adowania z r筴 zar體no luteran, jak i katolik體, by dopiero w podesz硑m wieku powr骳i do Polski. Frycz nie poszed w 渓ady swego przyjaciela i dobroczy馽y i nigdy oficjalnie nie zmieni swego wyznania, chocia dogmaty interpretowa bardzo swobodnie, a w teologii posuwa si nawet dalej ni niekt髍zy_ z kalwinist體. Wierny duchowi Erazma, by wytrwa硑m mediatorem. Bola nad roz砤mem w Ko渃iele i stale mia nadziej, 縠 Watykan wycofa si ze swojej nieprzejednanej postawy. Podziela tu z硊dzenia wielu my渓icieli renesansowych, kt髍zy stracili styczno滄 z filozofi 渞edniowieczn i dlatego nie doceniali powagi i g酬bi spor體 teologicznych. Daremne by硑 nie tylko jego pr骲y mediacji mi阣zy protestantami a katolikami. W ostatnich latach pogl筪y jego bardzo zbli縴硑 si do pogl筪體 arian i w tym czasie bez powodzenia usi硂wa zapobiec zerwaniu arian z kalwinistami. Przez szereg lat Frycz s硊縴 jako sekretarz w kancelarii kr髄ewskiej i bra udzia w misjach dyplomatycznych do Augsburga, Niderland體 i Pragi. Przez ca砮 swoje 縴cie by my渓icielem, i oddanym obronie wielu spraw, kt髍e dla niego by硑 kwesti zasad moralnych. Zwalcza na przyk砤d zr罂nicowanie kar w Polsce: morderstwo pope硁ione przez szlachcica by硂 karane mniej surowo ni pope硁ione przez mieszczanina czy ch硂pa. Pierwszy opublikowany przez Frycza traktat po渨i阠ony by temu zagadnieniu. B阣筩 r體nie zwolennikiem pe硁ej tolerancji religijnej pisa: "Wyznanie wiary, wymuszone przemoc, jest niezgodne z prawd ani nie podoba si Bogu, nie mo縩a te uwa縜 za dobre takiego dzie砤, kt髍e zosta硂 dokonane wbrew woli cz硂wieka". Prze縴waj筩 okres walk religijnych jako tragedi, usi硂wa udowodni, 縠 spieraj筩e si obozy u縴waj jedynie r罂nych s丑w na wyra縠nie tych samych prawd. Wszystkich, kt髍zy wierzyli w Chrystusa, postrzega jako nale抗cych do jednego powszechnego Ko渃io砤, a w niekt髍ych ze swych pism posun钩 si nawet do uznania pewnej wy縮zo渃i moralnej Ko渃io砤 wschodniego nad Ko渃io砮m rzymskim. Jego bezinteresowne poszukiwanie prawdy i nieust阷liwo滄 wobec gwa硉ownych atak體 ze wszystkich stron sta硑 si przyczyn wielu jego osobistych nieszcz隃. Unikn钩 uwi陑ienia i 渕ierci jedynie dzi阫i osobistej protekcji kr髄a Zygmunta Augusta. Najwa縩iejsze dzie硂 Frycza, De Republica emendanda (O poprawie Rzeczypospolitej), uwa縜 si za pierwszy w Europie traktat poddaj筩y pod dyskusj og髄ne problemy pa駍twa. Pierwsze trzy ksi阦i (O obyczajach, O prawach i O wojnie) ukaza硑 si w Krakowie w r. 1551. Sprzeciw polskiego duchowie駍twa uniemo縧iwi publikacj ca砮go dzie砤, kt髍e obejmowa硂 ksi阦i o Ko渃iele i o szko砤ch. Ukaza硂 si ono w pe硁ym wydaniu w Bazylei w r. 1554. Wywo砤wszy 縴we zainteresowanie w kr阦ach humanist體 tak w Polsce, jak i za granic, zosta硂 wkr髏ce przet硊maczone na hiszpa駍ki, niemiecki i francuski, staj筩 si celem atak體, zw砤szcza ze strony francuskich katolickich pisarzy politycznych. De Republica emendanda stanowi co w rodzaju kodyfikacji tych idei demokratycznych, kt髍e sw骿 radykalny wyraz znalaz硑 w spo砮cznym nauczaniu arian. Jest to gruntowna analiza istoty pa駍twa chrze渃ija駍kiego, jego idealnej struktury oraz praw i obowi箊k體 obywateli. G丑wne tezy mo縩a stre渃i jak nast阷uje: a) "Kr髄owie s ustanowieni dla ludu, a nie lud dla kr髄體". b) Prawa powinny by takie same dla wszystkich stan體 (Frycz naturalnie nie kwestionowa podzia硊 spo砮cze駍twa na szlacht, mieszcza駍two i ch硂p體). Prawa winny by zatwierdzane przez przedstawicieli wszystkich obywateli, a nie tylko samej szlachty. Wszystkie stany powinny by r體ne wobec prawa, gdy wszystkie s u縴teczne dla pa駍twa, ka縟y na sw骿 spos骲. Pa駍two winno traktowa mieszczanina i ch硂pa jako wolnych obywateli. Uprzywilejowana pozycja szlachty jest uzurpacj. c) Dobry system s筪owniczy zak砤da obecno滄 trzech stron: s阣ziego, oskar縴ciela i oskar縪nego; dlatego szlachcic nie mo縠 by s阣zi swojego ch硂pa. W砤渃iwym miejscem s筪u jest trybuna pa駍twowy, niezale縩ie od spo砮cznego statusu os骲 zainteresowanych. d) Nikt nie powinien unika s硊縝y publicznej. Urz阣y powinna dzier縴 nie tylko szlachta, ale tak縠 mieszczanie i ch硂pi, a osobiste kwalifikacje powinny stanowi jedyne kryterium. Urz阣y nie mog by dziedziczne. Specjalni, wyznaczeni przez kr髄a nadzorcy maj sprawowa kontrol nad lokaln administracj. e) Wszyscy obywatele powinni pracowa: "kto za nie chce pracowa, ten (jak m體i Pawe) niech nie je. Tak bowiem kar na硂縪no na r骴 ludzki, 縠 ka縟y w pocie czo砤 chleb sw骿 spo縴wa musi". Wyznaczeni "opiekunowie biednych" maj pomaga tym, kt髍zy nie s zdolni do pracy albo kt髍zy z tej czy innej przyczyny nie mog zarobi na 縴cie. f) Ch硂p powinien by w砤渃icielem ziemi, kt髍 uprawia. Powinien p砤ci czynsz swemu panu w wysoko渃i 渃i渓e okre渓onej przez prawo. g) Edukacja jest wielkim b硂gos砤wie駍twem i ostoj pa駍twa chrze渃ija駍kiego. Szko硑 maj by kontrolowane przez pa駍two, a nauka udzielana nie po 砤cinie, tylko w j陑yku ojczystym (naturalnie k砤d筩 nacisk na te punkty, Frycz wyst阷uje przeciwko duchowie駍twu i opanowaniu przez nie o渨iaty). h) Ko渃i蟪 powinien by narodowy i niezale縩y od Rzymu. Ma by kierowany przez synod z硂縪ny z biskup體 wybieranych przez ludno滄. Nale縴 znie滄 celibat duchowie駍twa. i) Zamiast powo硑wa szlacht pod bro na wypadek wojny, pa駍two powinno posiada sta彻 armi, rekrutuj筩 si nie tylko ze szlachty, ale r體nie spo渞骴 mieszczan i ch硂p體. Stosunki mi阣zy pa駍twami maj opiera si na prawie mi阣zynarodowym. Traktaty mi阣zynarodowe powinny by wi箍筩e jako jedyny pewny 渞odek zapobiegaj筩y wojnie. Jest jasne, 縠 wed硊g Frycza pa駍two powinno by stra縩ikiem etyki chrze渃ija駍kiej. Jego idealne pa駍two jest utopi, b阣筩 odbiciem postawy cz硂wieka renesansowego (przypomnijmy, 縠 Utopia Sir Thomasa More ukaza砤 si w r. 1516). Jednak縠 Frycz nie traktowa tych propozycji jako niemo縧iwych do zrealizowania, nawet je縠li kolidowa硑 one z interesami rz筪z筩ej szlachty. Wygl筪a na to, 縠 pad ofiar intelektualnego optymizmu. Niewzruszony w przekonaniu, 縠 wystarczy odwo砤 si do rozumu, by prawdziwym humanist w takim uto縮amianiu dobrze przeprowadzonego wywodu my渓owego z jego wcieleniem w 縴cie. Marcin Kromer (1512-1589) Spo渞骴 autor體 pos硊guj筩ych si zar體no 砤cin jak j陑ykiem polskim trzeba wymieni Marcina Kromera. Z pochodzenia mieszczanin z Podkarpacia i cz硂wiek o wysokiej kulturze humanistycznej, dobrze obznajomiony z 砤cin i grek, by duchownym, zagorza硑m przeciwnikiem reformacji i wspania硑m polemist antyprotestanckim. Jest autorem napisanych po polsku Rozm體 dworzanina z mnichem. Jego historia Polski (1555), co w rodzaju podr阠znika, opartego g丑wnie na D硊goszu, oraz poczytny opis Polski (1577), traktuj筩y o jej geografii, instytucjach i zwyczajach, zosta硑 napisane po 砤cinie. Wawrzyniec Go渓icki (1530-1607) Wawrzyniec Go渓icki, szlachcic kszta砪ony w Italii, podczas swego pobytu w Padwie napisa po 砤cinie ksi箍k De optimo senatore, opart na przemy渓eniach na temat polskiego systemu politycznego, wydan w Wenecji w r. 1568. Nast阷nie pi钩 si po szczeblach kariery ko渃ielnej i dyplomatycznej, zostaj筩 biskupem Poznania i otrzymuj筩 liczne zaszczyty na dworze kr髄ewskim. Dzie硂 jego jest kolejnym przyk砤dem renesansowej wiary w si酬 argumentacji. Kre渓i obraz idealnego m昕a stanu, odwo硊j筩 si przy tym do rozumu jako najwy縮zego przymiotu duszy ludzkiej. To, by mo縠, t硊maczy odd焪i阫, z jakim jego ksi箍ka spotka砤 si w racjonalistycznej Anglii siedemnastego i osiemnastego stulecia. Pe硁y przek砤d angielski ukaza si w r. 1773 w czasach Sir Roberta Walpole jako The Accomplished Senator: in two books, written originally in Latin, by Lawrence Grimald Gozliski, Senator and Chancellor of Poland and Bishop of Posna or Posen. T硊macz, niejaki Oldisworth w swojej dedykacji dla ksi箍箃 Beaufort i Argyll, hrabiego Oxfordu i Sir Roberta Walpole wyja渘ia przyczyny t硊maczenia ksi箍ki, szkicuje podobie駍twa mi阣zy polskim i brytyjskim systemem parlamentarnym i chwali Go渓ickiego za ukazanie doskona砮j r體nowagi mi阣zy w砤dz i wolno渃i, mi阣zy "prerogatywami korony a interesami narodu". We wst阷ie, w kt髍ym wykazuje 渨ietn znajomo滄 polskich dzie historycznych pisanych po 砤cinie, m體i mi阣zy innymi: Nar骴 polski mia pe硁y i wolny senat na d硊go przedtem, nim nasze parlamenty posiad硑 te wszystkie prawa i przywileje, przez kt髍e obecnie ich wolno滄 i w砤dza szcz隃liwie s ustanowione. Tyle uczymy si od starszych, lepszych i bardziej cenionych historyk體. Z tej przyczyny im znacznie wcze渘iej ni nam wypad硂 zapozna si z natur, godno渃i i zakresem urz阣u senatorskiego. Daj nam oni bardzo wczesny tego przyk砤d. Ale niewiele lat min瓿o, jak ksi箍ka Go渓ickiego, w kt髍ej wierno滄 i wolno滄 s tak dobrze wymierzone i pogodzone, a pe硁ia obowi箊k體 senatora tak dok砤dnie i jasno wy硂縪na, szcz隃liwie zosta砤 sprowadzona do Anglii, gdzie jeszcze nigdy nie mieli渕y 縜dnego specjalnego traktatu czy szkicu napisanego na ten wa縩y temat przez 縜dnego z naszych wsp蟪ziomk體: albowiem Methodus tenendi parliamentum i par innych ksi箍ek w tej materii w 縜dnym razie nie wkraczaj w t dziedzin senatorsk w taki spos骲, jak zrobi to Go渓icki, kt髍y, jak si zdaje, ca砶owicie wyczerpa ten wa縩y temat. Za panowania kr髄owej El縝iety, kiedy umocni砤 si w砤dza kr髄ewska, i wkr髏ce po zgonie Cromwella, gdy zacz瓿y rosn规 aspiracje do wolno渃i, wpadaj筩 w anarchi i zamieszanie, par wyj箃k體 z tego dzie砤 zosta硂 wydrukowanych po angielsku, ale tak rozpaczliwie wypaczonych i niepoprawnych, 縠 niepostrze縠nie zagin瓿y i wkr髏ce zosta硑 zagubione jako zawieraj筩e tylko par popularnych urywk體 i fragment體, og髄nie przemawiaj筩ych za systemem republika駍kim; podczas gdy to wszystko, co zosta硂 powiedziane o legalnej w砤dzy i przywilejach korony, zosta硂 naumy渓nie przemilczane i usuni阾e. T硊macz, b阣筩y protestantem, czuje si nieco niezr阠znie wobec katolicyzmu autora ksi箍ki, ale znajduje wyj渃ie z tego dylematu: Jest prawd, 縠 Ko渃i蟪 rzymski zawsze bardziej interesowa si Polsk ni dw髍 rzymski. Pa駍two stara硂 si zachowa swoje prawa daleko lepiej, ni to si dzia硂 w innych krajach papistowskich; a w Polsce jest taki duch wolno渃i, 縠 religia protestancka spotka砤 si tam z o wiele lepszym traktowaniem ni w jakimkolwiek innym kraju, kt髍y by pozostawa w sta砮j 彻czno渃i ze stolic rzymsk. Jest prawd, 縠 Go渓icki otwarcie opowiada si za t阷ieniem herezji; ale przez herezj rozumie on otwarty bunt przeciwko ustanowionemu Ko渃io硂wi, przez co m骻砨y zosta zagro縪ny albo naruszony publiczny pok骿: co do wa渘i, nawet o nich nie wspomina; i wolno nam wyobra縜 sobie, 縠 on, kt髍y pozwala na r罂nienie si w mniejszych sprawach odnosz筩ych si do polityki, ma takie samo zdanie w sprawach religii. 痚 nie jest to fantastyczny domys, wynaleziony przeze mnie, w rzeczowy spos骲 dowodzi nast阷uj筩y fakt historyczny. W czasie panowania Zygmunta II, kiedy Go渓icki cieszy si wp硑wami i w砤dz, mo縩ow砤dcy i szlachta w Polsce mogli posy砤 swoje dzieci do protestanckich szk蟪 i uniwersytet體 w Niemczech: dzi阫i temu przynosili reformacj do swego w砤snego kraju, gdzie szerzy砤 si ona wsz阣zie i prawdopodobnie zatryumfowa砤by w bardziej niezwyk硑 spos骲, gdyby arianizm i jego monstrualny bli焠iak, socynianizm, nie wykorzysta硑 tego pob砤縜nia i pod jego pozorem i przykrywk nie posun瓿y si ku p蟪nocy, gro抗c ruin i spustoszeniem wsp髄nej wierze chrze渃ija駍kiej. Poloni fratres przystroili te dwie herezje wszelkim sztucznym, fa硈zywym blaskiem, co umo縧iwia im dobry j陑yk i zwodniczy spos骲 rozumowania; gdy tymczasem oni starannie przemilczali potworne b酬dy, absurdy i blu焠ierstwa swoich towarzyszy-sekciarzy, kt髍zy pisali na ten sam temat, a kt髍ych pe硁y i autentyczny zbi髍 mo縩a znale熸 w dzie砤ch Brockmana, uczonego profesora uniwersytetu w Kopenhadze. S筪zono, 縠 dla z砤mania tych herezji pewne ograniczenia b阣 zdrowe i na czasie, je渓i nie absolutnie niezb阣ne; a papi渃i wykorzystali krytyczny zbieg okoliczno渃i. Poezja Andrzej Krzycki (1482-1537) Przy ko馽u pi阾nastego wieku poeci przenikni阠i duchem humanizmu zacz阬i tworzy po 砤cinie poezj 渨ieck. Z szeregu tych, kt髍zy mieli cieszy si znaczn popularno渃i, najs砤wniejszy by Andrzej Krzycki. Pochodzi z rodziny szlacheckiej, studiowa w Bolonii i szybko post阷uj筩 w swojej ko渃ielnej karierze - najpierw jako kanonik w Poznaniu, potem biskup, wreszcie arcybiskup - przez pewien czas 彻czy swoje obowi箊ki duchowne z obowi箊kami dyplomaty i sekretarza kr髄a Zygmunta I i kr髄owej Bony Sforzy. Pisa okoliczno渃iowe poezje z okazji 渓ub體 monarch體, zwyci阺tw militarnych, z 縴cia dworu, ale najlepszy by w kr髏kich epigramatach, zwykle na temat mi硂渃i i cz阺to zgo砤 frywolnych, co jak na renesansowego dygnitarza ko渃ielnego nie by硂 bynajmniej niczym nadzwyczajnym. Podajmy przyk砤d z jego liryk體 mi硂snych, w przek砤dzie Jana Pietrzyckiego, gdzie zwracaj筩 si do pewnej Lidii, m體i: Ugodzi砤 mnie, dziewcz, 渘ie縩 kul bia彻, A nie zimny 渘ieg, tyle w nim ognia zosta硂! Ten ogie mnie rozpala, ogie dziwnie mi硑, Bo 渘ieg w kul r筩zyny twoje utoczy硑. K阣y ja zdo砤m uciec od mojej mi硂渃i, Gdy przez kul 渘iegow ogie we mnie go渃i? I usta twe mnie n阠, twe usta czerwone... Nie uciekn a jeszcze gor阠ej rozp硂n! Naturalnie Krzycki wzorowa swoje wiersze na Horacym, Katullusie, Marcjalisie, a s one interesuj筩e g丑wnie jako przyk砤d zr阠zno渃i w pos硊giwaniu si przyj阾ymi schematami. Z jego epigramat體 o tematyce politycznej zacytujmy jeden o zakonie krzy縜ckim: Wiadomo, trzy s krzy縠 r罂ne w swym kolorze: Ka縟y nosi na sobie inny ludzki stan. Jest krzy czerwony s硊sznie zwany Chrystusowym, Bo czerwon mu barw da砤 Jego krew. Jest bia硑, kt髍y przypad prawemu 硂trowi, Kt髍ego s丑w niewiele oczy渃i硂 z win. A na koniec jest czarny krzy 硂tra lewego: Nie bez racji na p砤szczu ma go pruski mnich. Jan Dantyszek (1485-1548) Pseudonim pisarski Jana Dantyszka (Dantiscus), innego dobrze znanego w kr阦ach humanistycznych poety, wskazuje na miejsce jego urodzenia. Mieszczanin z Gda駍ka (Danzig), kt髍ego rodowe nazwisko brzmia硂 von H鰂en, studiowa na uniwersytecie w Krakowie, przez szereg lat s硊縴 jako kr髄ewski sekretarz i dyplomata, podr罂owa wzd硊 i wszerz po Europie, a przy ko馽u 縴cia zosta biskupem Warmii. M體iono o nim, 縠 spo渞骴 砤ci駍kich poet體 humanistycznych posiad najrozleglejsze wykszta砪enie. Jego zadziwiaj筩o obfita tw髍czo滄 literacka wykazuje silne wp硑wy wergilia駍kie. Znaczna ilo滄 tych wierszy jest po渨i阠ona tematyce patriotycznej i religijnej. Klemens Janicki (1516-1543) Pomimo bardzo niewielkiej spu渃izny literackiej Klemensowi Janickiemu (Ianicius) uda硂 si stworzy swoj w砤sn legend, kt髍a przetrwa砤 w literaturze polskiej. Syn wie渘iaka z okolic Gniezna w Wielkopolsce, uko馽zy miejscow szko酬, a b阣筩 bardzo uzdolnionym, znalaz protektor體, kt髍zy wys砤li go do akademii w Poznaniu nast阷nie na uniwersytet w Padwie, gdzie uzyska stopie doktorski z filozofii i zdoby laur poetycki. Po powrocie do Polski otrzyma parafi, ale nieuleczalna choroba przerwa砤 jego 縴cie w m硂dym wieku. Jego poezja, wzorowana na Owidiuszu, Propercjuszu i Tibullusie i pisana wyj箃kowo czyst 砤cin, nie jest bynajmniej na渓adowcza. Przeciwnie, jest bardzo wzruszaj筩a przez sw骿 osobisty ton i szczeg蟪y autobiograficzne. Jest to elegijna, melancholijna poezja cz硂wieka 渨iadomego, 縠 jego marzenia o s砤wie literackiej s p硂nne z powodu zbli縜j筩ej si 渕ierci. W swej elegii O sobie samym do potomno渃i zwraca si do przysz砮go czytelnika (przek砤d Zygmunta Kubiaka): Ty, co pomy渓isz o mnie i zapragniesz Kiedy, w przysz硂渃i, pozna moje 縴cie, Przeczytaj wiersze dyktowane 減iesznie, Gdy mnie puchlina spycha砤 w to Lete. Wysoko le縴 wie nad 縩i駍kim bagnem, Od niejakiego Januszka nazwana. Tamt阣y pono je焏zili od Gniezna Nasi kr髄owie do swych pruskich w硂渃i. T gleb p硊giem przewraca m骿 ojciec, Cz硂wiek szlachetny w swej ubogiej doli. Gdy op砤kiwa dzieci utracone W srogiej zarazie, mnie urodzonego Po渞骴 縜硂by ujrza; Opisuje trosk swego ojca o to, by mu da wykszta砪enie, i w jaki spos骲 po przebyciu szko硑 elementarnej znalaz si w akademii: To tam spotka砮m kogo, co wspaniale Wyk砤da, wiedz Latyn體 i Grek體. On, zatroszczywszy si o m硂d gleb, Zacz钩 uprawia j sumiennie. Wreszcie Zabrzmia硂 dla mnie imi Maronowe I twoje imi, Nazo ukochany! Czytaj筩, wielbi zacz钩em. O, niemal Bogami stali si dla mnie poeci. Opowiada o swoich pierwszych tryumfach jako poety, k硂potach pieni昕nych zak丑caj筩ych mu prac, znalezieniu protektora w osobie Krzyckiego, a po 渕ierci tego dobroczy馽y, innego, kt髍y wys砤 go do W硂ch. Opisuje samego siebie jako dobrze zbudowanego, ale os砤bionego przez chorob m昕czyzn, o pogodnej, 砤two czerwieni筩ej si twarzy - cz硂wieka sk硂nnego do wybuch體 gniewu i entuzjazmu, maj筩ego wielu wrog體 i niewielu oddanych przyjaci蟪, o mi阫kim usposobieniu, 砤two wzruszaj筩ego si ludzk niedol i nienawidz筩ego wojny: "Wielu nies硊sznie uwa縜硂, 縠 zanadto interesuj si kobietami, albo dlatego, 縠 zawsze lubi砮m muzyk, pie渘i i 縜rty, albo dlatego, 縠 od m硂do渃i pisywa砮m poezje mi硂sne". A do dwudziestego roku 縴cia nie pi niczego mocniejszego ni woda i temu przypisuje swoj chorob (puchlina wodna). 痚gna si ze swoimi przyjaci蟪mi i dzi阫uje szczeg髄nie swemu polskiemu lekarzowi, doktorowi Antoninusowi (postaci dobrze znanej, kt髍ej Erazm z Rotterdamu dedykowa jedn ze swoich ksi箍ek). Swoje wiersze z okresu m硂do渃i uwa縜 za dziecinne i ubolewa, 縠 brak mu czasu, by napisa to, co czuje, 縠 powinien napisa. Prosi przyjaci蟪, by na jego grobie umie渃ili nast阷uj筩y napis: "Tu bez nadziei i trwogi spoczywam Prawdziwie 縴wy. 痚gnaj, 縴cie zmar砮" Jego wiersze pisane w Italii by硑 r體nie bardzo osobiste; na przyk砤d wierszowany list, kt髍y by bardzo popularn form w渞骴 humanist體, zaczyna od wiadomo渃i politycznych z W硂ch, ale szybko przechodzi do prawdziwego tematu: rado渃i z pobytu w Italii. Wiersz jest hymnem zachwytu nad pi阫nem w硂skiej przyrody, sztuki i poezji. By mo縠 obawa o to, by nie cofni阾o mu stypendium i nie odwo砤no zbyt szybko do Polski, podyktowa砤 mu nast阷uj筩 deklaracj przywi箊ania do swojego w砤snego kraju: Nie 縜l mi synem by Sarmacji. Nie ma Pod wielkim niebem takiej ziemi, kt髍瓜 Ponad ojczyzn godzi si przek砤da. Itali ceni, a ojczyzn wielbi; Ta ma m骿 podziw, a ta mi硂滄 moj; Ta pie渃i serce, a ta wi箍e prawem; Tu jestem go渃iem, tam - m骿 dom rodzinny Wiersz o 縰brze Poniewa uwa縜no, 縠 poezja mo縠 zajmowa si ka縟ym tematem, nawet takim, kt髍y p鬅niej pojawia si wy彻cznie w prozie, jeste渕y w posiadaniu paru osobliwych przyk砤d體 opisowych wierszy po 砤cinie. Miko砤j Hussowski z Litwy, prawdopodobnie syn jednego z kr髄ewskich 硂wczych, b阣筩 ksi阣zem i protegowanym pewnego wysokiego dostojnika, znalaz si w Rzymie, kiedy jego opiekun zosta mianowany ambasadorem przy Watykanie. Papie Leon X by nami阾nym my渓iwym i interesowa si historiami, jakie Polacy i Litwini opowiadali o polowaniach w swoich krajach. Hussowski, zr阠zny wierszopis, otrzyma od swojego zwierzchnika polecenie napisania dla papie縜 wiersza o najbardziej egzotycznym okazie 硂wnej zwierzyny - litewskim 縰brze. W ten spos骲 powsta osobliwy traktat wierszem, w kt髍ym Hussowski popisuje si swoj gruntown znajomo渃i puszcz litewskich, zwyczaj體 縰br體, sposob體 polowania na nie itd. By硂 to pierwsze przyrodnicze dzie硂 na ten temat, jako 縠 縰br europejski w innych cz隃ciach Europy dawno ju by wymar. Wi阫szo滄 poet體 w tym czasie by砤 dwuj陑yczna i tworzy砤 wiersze zar體no po 砤cinie, jak po polsku. B阣ziemy si nimi zajmowa przy omawianiu poszczeg髄nych autor體 w rozdzia砤ch po渨i阠onych poezji w j陑yku rodzimym. O ile z硂ty wiek literatury polskiej by 渨iadkiem szybkiego powi阫szania si ilo渃i dzie w j陑yku polskim, o tyle zwyci阺two kontrreformacji przynios硂 wkr髏ce nawr髏 do 砤ciny, j陑yka ulubionego przez pot昕ny zakon jezuit體. Ostatnim poet, kt髍y u縴wa wy彻cznie 砤ciny, by jezuita Maciej Kazimierz Sarbiewski (1595-1640), znany w ca砮j Europie pod imieniem Casimirus. Literatura w j陑yku polskim Nowy rynek ksi阦arski Wraz z wynalazkiem druku i pojawieniem si oficyn wydawniczych zacz阾o poszukiwa mo縧iwie szerokich kr阦體 potencjalnych czytelnik體 (z oczywistych wzgl阣體 handlowych). Aby dotrze do przeci阾nej publiczno渃i, nie znaj筩ej 砤ciny, po抗dane si sta硂 wydawanie w j陑ykach miejscowych ksi箍ek, kt髍e by硑by interesuj筩e, zajmuj筩e i swojskie zar體no przez spos骲 widzenia 渨iata, jak i przez dob髍 literackich motyw體. 宺edniowiecze mia硂 wielk ilo滄 dzie kr箍筩ych w r阫opisach. By硑 to przewa縩ie historie fantastyczne, rycerskie romanse, zbiory opowie渃i o nadzwyczajnych wydarzeniach, obracaj筩ych si wok蟪 takich na p蟪 legendarnych postaci, jak Aleksander Wielki czy 渨i阾y ksi箍 Jozafat i jego m筪ry wychowawca, Barlaam (obaj zostali 渨i阾ymi Ko渃io砤 katolickiego, chocia "Jozafat" by nie kim innym, jak "budd"). Te legendarne historie, jak Barlaam i Jozafat, cz阺to powstawa硑 na Wschodzie, ale przenika硑 z jednej kultury do drugiej w formie zmienianej i upi阫szanej. Czerpi筩 z tego bogatego dziedzictwa, oficyny drukarskie w Polsce zamawia硑 t硊maczenia i adaptacje 渞edniowiecznych romans體. Ju od pocz箃ku szesnastego wieku ksi箍ki takie by硑 nadzwyczaj popularne w Polsce. Ci筭le pojawia硑 si w nowych wydaniach, ko馽z筩 niekiedy sw karier dopiero w wieku dwudziestym jako literatura jarmarczna, poszukiwana na targach wiejskich. Dzie砤 zapo縴czane z Zachodu w阣rowa硑 z Polski na obszary S硂wian wschodnich, tak縠 do Moskwy, gdzie cz阺to spotyka硑 si z innymi wersjami tych samych opowiada, przeniesionych za po渞ednictwem Bizancjum. W阣r體ki w箃k體 i pomys丑w, daj筩ych si czasem wy渓edzi par tysi阠y lat wstecz, stanowi fascynuj筩y temat dla badaczy. W Polsce t硊maczami i autorami przer骲ek tych romans體 byli pisarczykowie, przewa縩ie pochodzenia plebejskiego. A poniewa wi阫szo滄 kupuj筩ych znajdowa砤 si w miastach, ksi箍ki te mo縩a zaliczy do literatury mieszcza駍kiej. Biernat z Lublina (ok. 1465- po r. 1529) Biernat z Lublina jest pierwszym polskim autorem pisz筩ym wy彻cznie w j陑yku ojczystym. Z pochodzenia by mieszczaninem i jako ksi筪z sp阣zi 縴cie na s硊縝ie u r罂nych mo縩ych rodzin. Dost阷ne s tylko sk筽e informacje o jego 縴ciu, mo縠 dlatego, 縠 jego g丑wne dzie硂 zosta硂 przez Ko渃i蟪 katolicki umieszczone na indeksie ksi箍ek zakazanych. Patrzono na niego podejrzliwie jako na pisarza "protestanckiego", zanim jeszcze us硑szano o Marcinie Lutrze. Pisma Biernata wyrasta硑 z tradycji husyckiej. Jego rodzinne miasto, Lublin, by硂 przy ko馽u pi阾nastego wieku scen licznych proces體 heretyk體, oskar縜nych o podtrzymywanie doktryny Husa, a mianowicie powrotu do komunii pod dwiema postaciami (chleba i wina) i wiary, 縠 przeistoczenie nie mo縠 si dokona, je渓i ksi筪z odprawiaj筩y msz jest w stanie grzechu. Jest r體nie mo縧iwe, jak utrzymuj niekt髍zy uczeni, 縠 Biernat uleg wp硑wom niemieckich anabaptyst體. W swojej walce przeciwko karze 渕ierci by dosy radykalny: "Je渓i B骻 daje 縴cie cz硂wiekowi, to tylko B骻 mo縠 je zabra a nie pa駍two". Jego pogl筪y teologiczne wskazuj, 縠 post阷owa drog, kt髍 nieco p鬅niej obra Luter. W napisanym przez niego w r. 1515 li渃ie czytamy: Wydaje mi si, 縠 s筪y Pa駍kie s niezg酬bione i 縠 poza Ewangeli nie nale縴 uznawa 縜dnych w og髄e ustanowie, poniewa znikome s i niepewne, i zmieniaj si z up硑wem lat... I chocia prostota wiary 砤two mog砤by nas uwolni od tych k硂pot體, je渓i by渕y uwierzyli, 縠 to co nam nakazuje siedz筩y na stolcu Moj縠szowym, jest zbo縩e - to jednak rozum ludzki nie da si powstrzyma, 縠by wci箍 nie docieka prawdy i 縠by si do niej, jak do w砤渃iwego sobie przedmiotu nie wznosi. Zdania te wydaj si bardzo odleg砮 od pogl筪體 渞edniowiecznych, ale kiedy odczytujemy je w kontek渃ie tw髍czo渃i Biernata odzyskuj w砤渃iwe proporcje. Biernat by autorem jednej z pierwszych ksi箍ek drukowanych po polsku, Raju dusznego ( 1513), modlitewnika, b阣筩ego przer骲k z 砤ciny, wielokrotnie p鬅niej przedrukowywanego. G丑wne jego dzie硂 zosta硂 napisane wierszem, jest to 痽wot Aesopa Fryga, M阣rca obyczajnego, wraz z przypowie渃iami jego. Jego popularno滄 by砤 tak wielka, 縠 pierwsze wydanie zosta硂 dos硂wnie do szcz阾u zaczytane i na temat jego daty mo縠my jedynie snu domys硑 (prawdopodobnie r. 1522). Ezop, grecki autor bajek z VI w. przed Chr., by zapewne postaci mityczn, a jego bajki, b阣筩e w砤渃iwie folklorem (tj. wytworem zbiorowego autorstwa), by硑 wci箍 縴we w 渞edniowiecznej Europie. Pos硊giwanie si zwierz阾ami jako postaciami alegorycznymi, egzemplifikuj筩ymi zachowania cz硂wieka, od dawna nale縜硂 do tradycyjnych pomys丑w literackich i by硂 szeroko stosowane, np. we francuskich fabliaux. Samo wyra縠nie "j陑yk ezopowy", sugeruj筩e ukryte za niewinnym przebraniem niemi砮 prawdy o mo縩ych, 渨iadczy o sile tej tradycji. Legenda o Ezopie, niewolniku, kt髍y moc w砤snego rozumu wyzwoli si od swego mniej rozgarni阾ego pana, od縴砤 w renesansie; sprawi to dokonany przez w硂skiego humanist Ranuccio d'Arezzo i wydany w Mediolanie w r. 1471 砤ci駍ki przek砤d greckiego opowiadania. Utw髍 ten nale縴 do szeregu fantastycznych romans體, o kt髍ych ju wspominali渕y. jest to jakby humorystyczna ba滖, wywodz筩a si z Bliskiego Wschodu. Chocia 痽wot jest przer骲k 砤ci駍kiej wersji poematu D'Arezza, pogl筪y polskiego autora dodaj mu ostro渃i. U Biernata Ezop jest garbatym kar砮m, a upodobanie, z jakim autor opisuje jego brzydot, mo縩a wyt硊maczy reakcj na 渞edniowieczne idealizowanie - tendencj widoczn zar體no w sztuce, jak i w literaturze hagiograficznej. Czytelnik nie mo縠 nie pomy渓e o kar砤ch i olbrzymach, kt髍e w ile lat potem pojawiaj si pod pi髍em Rabelais'go. S硂wia駍ka brzydota Ezopa wydaje si ostrzej podkre渓a inne cechy, kt髍e wynosz go ponad jego pana, Ksantusa. Uosabia on przyziemn, praktyczn m筪ro滄 i spore poczucie humoru. Wniosek jest oczywisty: rozum wart jest wi阠ej ni szlachetne urodzenie czy dobry wygl筪. W spotkaniu niewolnika (plebejusza) z panem (szlachcicem, pra砤tem) ten ostatni wychodzi na g硊pca. Dlatego poemat stanowi rodzaj manifestu potwierdzaj筩ego to, co wiemy sk筪in筪 o pogl筪ach Biernata. Sk砤da si on ze scenek pomy渓anych tak, 縠by pokaza r罂nice w podej渃iu do tych samych zdarze ze strony Ezopa i Ksantusa. Kiedy na przyk砤d obaj staj przed problemem, dlaczego dzikie ro渓iny s bujniejsze, Ksantus przypisuje to woli Bo縠j, Ezop za rzuca mu wyzwanie: "Tak, jako ty odpowiedzia, leda skotak-by to wiedzia. Przyczyny- ten nie powiada, kto na Boga wszystko sk砤da". W ten; spos骲 zostaje pochwalona obserwacja, zapowied nauki empirycznej. Nie brakuje r體nie atak體 na scholastycyzm. Ezop symbolizuje prostot m筪ro渃i ludowej: "Albowiem s硂wy prostemi rychlej prawd pojmujemy". W sumie 痽wot Ezopa jest opowie渃i o cz硂wieku niskiego pochodzenia, kt髍emu si w 縴ciu uda硂, i w ten spos骲 dostarcza czytelnikowi przewrotnej rado渃i z ogl筪ania, jak zostaj wy渕iani mo縩i tego 渨iata. Naturalnie 痽wot. Ezopa zawdzi阠za swoj popularno滄 szorstkiemu, niezbyt wybrednemu - w istocie ca砶iem jeszcze 渞edniowiecznemu - humorowi, kt髍y odwo硑wa si do gustu przeci阾nej publiczno渃i. Dla uzyskania efekt體 humorystycznych pos硊giwa si typowymi chwytami, jak u縴wanie s丑w zwi箊anych z funkcjami fizjologicznymi czy ataki na kobiety. Jak wiemy, antyfeminizm przez stulecia stanowi grunt dla popularnych 縜rt體. Druga cz隃 poematu sk砤da si z bajek rzekomo wymy渓onych przez Ezopa. Bajki te stanowi wsp髄n w砤sno滄 wielu narod體, ale ich znaczenie literackie polega tutaj na wprowadzeniu przez Biernata du縠j ilo渃i polskich przys丑w. W ten spos骲 druga cz隃 poematu jest pierwszym istniej筩ym zbiorem polskich przys丑w. Drugi poemat Biernata, Dialog Palinura z Charonem, jest r體nie przer骲k napisanego po 砤cinie dialogu proz. Palinurus, kt髍y za 縴cia by sternikiem 硂dzi Eneasza, prowadzi w Hadesie rozmow z przewo焠ikiem na rzece Styks. Rzecz dziwna, Charon przekazuje mu ca彻 wiedz o niegodziwo渃i bogatych i mo縩ych, kt髍zy maj za nic i uciskaj zwyk硑ch ludzi. Tak powszechnie czytany za 縴cia Biernat z Lublina zosta po 渕ierci zapomniany i przez jaki czas tylko niekt髍zy historycy protestanccy wymieniali go jako przedstawiciela ruchu poprzedzaj筩ego protestantyzm. By mo縠 da si to wyt硊maczy jego 渞edniowiecznym j陑ykiem. W ci筭u paru dziesi阠ioleci szesnastego wieku j陑yk polski poczyni takie post阷y, 縠 styl Biernata straci warto滄, cho odznacza si pewnym wigorem, zw砤szcza w bajkach. Dzi uwa縜 si Biernata za wa縩e ogniwo w rozwoju polskiego wiersza. Pos硊giwa si jeszcze "niedoskonale sylabiczn" form wiersza, tzn. o渕iosylabowe wersy przeplatane s dziewi阠io-, a nawet jedenastosylabowymi. Biernat jest postaci z pogranicza; nale縴 zar體no do historii "literatury sowizdrzalskiej", jak i do historii poezji. Marcho硉 W tym czasie pojawi砤 si inna, nieco do Ezopa podobna posta. W literaturze europejskiej nazywana by砤 Marchlandus, Morolph, Markol albo Marchult i najprawdopodobniej wywodzi si z 縴dowskich legend o kr髄u Salomonie. Czasami przedstawiano go jako pomocnika, a czasami jako przeciwnika kr髄a Salomona. Za po渞ednictwem apokryf體 przedosta si do r阫opis體 渞edniowiecznych i sta si bohaterem 砤ci駍kiego dzie砤, kt髍e sw骿 ostateczny kszta硉 uzyska硂 w Niemczech. Marcho硉, podobnie jak Ezop, jest brzydki i ordynarny; zawsze przechytrza kr髄a Salomona w tym zbiorze fantastycznych anegdot, napisanych proz pe硁 nieprzystojnych dwuznaczno渃i i prostackiego humoru. Polski przek砤d (Jana z Koszyczek) ukaza si w r. 1521 jako Rozmowy, kt髍e mia kr髄 Salomon m筪ry z Marcho硉em grubym a sprosnym. Marcho硉 (Marchult otrzyma tu nowe imi) sta si w Polsce tak szeroko znany, 縠 imi to przetrwa硂 do naszych czas體 jako synonim sprytnego weso砶a niskiego pochodzenia, 縜r硂ka, t阦iego opoja i dowcipnisia; pojawia si nawet w dzie砤ch niekt髍ych poet體 dwudziestego wieku (Kasprowicz, Tuwim). Ca砮 dzie硂 przenika silny element parodii, np. w genealogii Marcho硉a, kt髍y wywodzi si z dwunastu pokole przedziwnie nazywaj筩ych si wiejskich przyg硊pk體 i dwunastu pokole wszetecznic. Jak przysta硂 na ten rodzaj literatury, pe硁o tu 縜rt體 na temat kobiet, niekiedy bardzo nieprzyzwoitych. Marcho硉 zawsze znajduje spos骲 na wypl箃anie si nawet z najtrudniejszej sytuacji. Na przyk砤d kiedy ju ma zosta powieszony, jako o ostatni 砤sk prosi, aby mu pozwolono wybra sobie drzewo, na kt髍ym zawi渘ie. Poniewa 縜dne drzewo mu nie odpowiada, udaje mu si unikn规 渕ierci (zar體no Ezop, jak i Marcho硉 zapowiadaj "dobrego wojaka Szwejka") Sowi焤za Do tej kompanii popularnych bohater體 do彻czy p鬅niej Eulenspiegel, bohater literacki pochodzenia flamandzkiego i niemieckiego. By on w阣rownym rzemie渓nikiem urwipo砪iem, kt髍y podr罂owa z miasta do miasta, p砤taj筩 figle bogatym mieszczanom, kupcom, ksi箍阾om itp. Szelmostwa Tilla Eulenspiegla (po angielsku znanego jako Owlglass, a po francusku Espiegle) zosta硑 wydane w formie ksi箍kowej w Niemczech oko硂 r. 1519. Pierwszego przek砤du na j陑yk polski dokonano oko硂 r. 1530. Bohater dzie砤 zwany jest Sowi焤za砮m, a jego przygodami zajmowa硂 si wielu pisarzy w Polsce. Sowi焤za硂wi przypisywano coraz wi阠ej psot i w ten spos骲 wyros砤 ogromna anonimowa literatura, znana jako literatura sowizdrzalska, 渃i渓e zwi箊ana z literatur 縜k體 z Krakowa i okolic. (痑k to imi wywodz筩e si od s硂wa diak, diaconus, nadawane studentom krakowskiego uniwersytetu). Sowi焤za dotar z Polski do Rosji dosy p鬅no, przy ko馽u osiemnastego wieku, a jego imi uleg硂 tam zabawnemu przekszta砪eniu: przygody Sowi焤za砤 sta硑 si przygodami Sowjest'drala, co z grubsza mo縩a przet硊maczy jako "Bez sumienia" (Pocho縟ienija o縤wszego nowogo uwiesielitielnogo szuta i wielikogo w die砤ch lubownych p硊ta Sowjest'drala bolszego nosa, pieriewod z polskogo i drugich jazykow). W osiemnastym wieku by硑 cztery wydania Sowjest'drala. W Polsce humorystyczne opowiadania, anegdoty i 縜rty czerpano z wielu 焤骴e, nie tylko z Eulenspiegla, ale tak縠 z 砤ci駍kich dzie humanist體 i z Dekamerona Boccaccia. We W硂szech zbiory takich rozmaitych historyjek zwane by硑 facezie, st筪 polskie s硂wo o tym samym znaczeniu. Najpopularniejszy zbi髍 tego rodzaju, Facecje polskie, zosta u硂縪ny z ko馽em szesnastego wieku i przez ca硑 wiek nast阷ny ukazywa si w wielu wydaniach. Historia Troi Polskie wersje pseudohistorycznych opowie渃i traktowa硑 na przyk砤d o fantastycznych przygodach Aleksandra Wielkiego, dobrze znanych tak縠 S硂wianom wschodnim, do kt髍ych dotar硑 z Bizancjum. Historia o zburzeniu miasta troja駍kiego (1563), b阣筩a kompilacj z r罂nych 焤骴e 砤ci駍kich, opowiada o wydarzeniach, kt髍ych nie znajdziemy u Homera: zaczynaj筩 od wyprawy Argonaut體 w czasie uprowadzenia Medei przez Grek體, przechodzi do porwania Heleny, przybycia do Troi pos丑w greckich, 抗daj筩ych jej uwolnienia, wojny troja駍kiej, a nast阷nie w阣r體ki Ulissesa i Eneasza. Jak przysta硂 na opowie滄 ludow, utw髍 zabarwiony jest silnym antyfeminizmem: wszystkim nieszcz隃ciom winne s kobiety. Historia Attyli Attyla, nast阷na p蟪legendarna posta, pojawia si w przek砤dzie heroicznej opowie渃i, napisanej po 砤cinie przez w阦ierskiego biskupa: Historia dzie Attyli, kr髄a w阦ierskiego. Meluzyna Bohaterka rycerskiego romansu, Meluzyna, posiada砤 sporo zwolennik體 w渞骴 czytelnik體 polskich. Pocz阾y w 渞edniowiecznej Francji romans zosta przet硊maczony i poddany przer骲kom w wielu j陑ykach. Posta Meluzyny wywodzi砤 si, by mo縠, od "Mere Lusine", domniemanej antenatki arystokratycznej rodziny de Lusignan. Podobnie jak bohaterki wielu ba渘i, by砤 ona stworzeniem na p蟪 ludzkim, a na p蟪 zwierz阠ym. Raz w tygodniu (w sobot) pi阫na dziewczyna przemienia砤 si w rusa砶 i sp阣za砤 ca硑 dzie u 焤骴砤. Kiedy wysz砤 za m箍, urodzi砤 du縪 dzieci, ale zabroni砤 swojemu m昕owi, 縠by widywa j w soboty. Na nieszcz隃cie, poinformowany przez z硂渓iwych plotkarzy, 縠 縪na go zdradza, da si nak硂ni, aby j szpiegowa. Ta decyzja doprowadza do wielu nieszcz隃. Romans obfituje w opisy pojedynk體 z olbrzymami, smokami itd. Ukazywa si w licznych wydaniach i jeszcze w naszym stuleciu mo縩a go by硂 spotka na straganach na wiejskich jarmarkach. Z Polski romans ten zaw阣rowa na Ru. Imi Meluzyny przesz硂 na okre渓enie 渨iecznika szczeg髄nego rodzaju, umocowanego do sufitu przy pomocy ornamentu w kszta砪ie rusa砶i. W Polsce "meluzynami" zwano tak縠 pi阫ne i nieprzesadnie cnotliwe dziewcz阾a. Przygody Adama i Ewy Interesuj筩y przyk砤d obfitej literatury o charakterze religijnym, osnutej przewa縩ie na w箃kach z 縴cia postaci biblijnych albo 渨i阾ych, stanowi opowiadanie o Adamie i Ewie po wygnaniu ich z raju. Opis trudno渃i, jakie napotkali nasi pierwsi rodzice w swojej walce z nowymi pokusami diabelskimi, jest nawet dosy wzruszaj筩y. Jako pokut Adam wyznaczy sobie i Ewie wielodniow g硂d體k. W istocie Ewa mia砤 sta przez trzydzie渃i dni zanurzona po szyj w wodach Tygrysu. Adam id筩 za jej przyk砤dem, mia pozostawa w rzece Jordan nieco d硊縠j, bo dni czterdzie渃i. Ale diabe w postaci anio砤 powiedzia Ewie, 縠 B骻 ju im przebaczy, wobec czego nie ma powodu trwa tam d硊縠j. Szczeg髄nie wzruszaj筩e s ostatnie chwile: Adam i Ewa umieraj, otoczeni przez pi阾na渃ie tysi阠y potomk體 (nie licz筩 potomk體 rodzaju 縠駍kiego). Jeden rozdzia z punktu widzenia teologicznego jest zupe硁ie zagadkowy: szatan, zapytany przez Adama i Ew, dlaczego ich prze渓aduje, opowiada im o okoliczno渃iach swojego upadku. By on jednym z syn體 Bo縴ch, ale kiedy zosta stworzony cz硂wiek na obraz i podobie駍two Bo縠, a jemu kazano odda ho砫 tej ni縮zej istocie, zbuntowa si, upieraj筩 si przy swoim pierwsze駍twie. Ukarany za swoj odmow, od tego czasu kusi cz硂wieka. Tak wi阠, wed硊g tego opowiadania, upadek szatana i jego dalsze poczynania bior pocz箃ek w zazdrosnej rywalizacji z cz硂wiekiem. Interpretacj t w pierwszych wiekach chrze渃ija駍twa wysuwali 渨. Ireneusz, Tertulian i 渨. Cyprian, a nast阷nie zosta砤 ona przez Ko渃i蟪 zarzucona. Encyklopedie i barwne relacje Marcin Bielski (1495-1575) Z urodzenia szlachcic, ciesz筩y si d硊go karier dworzanina i 縪硁ierza, Marcin Bielski zawsze by nami阾nym bibliofilem. W latach dojrza硑ch po渨i阠i si literaturze. Dla utrzymania bliskich kontakt體 z pr筪ami intelektualnymi swego czasu osiad w Krakowie i przez tryb 縴cia sta si mieszczaninem. Tu w swojej bibliotece wi骴 pracowite 縴cie pisarza. Jego zach砤nno渃i jako czytelnika nie towarzyszy tw髍czy talent, posiada jednak wielki dar zbierania i gromadzenia informacji. Z niezliczonych ksi筭 po 砤cinie i po czesku, z r阫opis體 w staro-cerkiewno-s硂wia駍kim i ruskim czerpa dane do swego obszernego dzie砤 po polsku, Kroniki wszystkiego 渨iata, kt髍a jest czym w rodzaju encyklopedii, zajmuj筩ej si geografi i histori, obejmuj筩ej mi阣zy innymi Indie, Egipt, Grecj i Rzym. Bielski z pewno渃i nie by uczonym w sensie wsp蟪czesnym. Encyklopedi jego mo縩a umie渃i na pograniczu, mi阣zy wyobra縠niami, jakie spotykamy w literaturze popularnej tego czasu, a badaniami naukowymi. Na jego obron powiedzmy, 縠 szesnastowieczny umys europejski nie rozr罂nia jasno mitu i prawdy historycznej, zw砤szcza kiedy zwraca si ku regionom egzotycznym. W ka縟ym razie Kronika Bielskiego, wydana w r. l551, sta砤 si pierwszym polskim dzie砮m historii powszechnej. Znaczna jej cz隃 jest po渨i阠ona geografii i historii kraj體 s箂iednich, jak Czechy, W阦ry, ziemie S硂wian wschodnich i Turcja. Tu naturalnie Bielski pisze jako historyk, a nie zbieracz legend. W oddzielnej cz隃ci zajmuje si histori Polski. W ten spos骲 sta si on tak縠 pierwszym autorem historii Polski w j陑yku ojczystym, jako 縠 do tej pory wszystkie ksi箍ki na ten temat by硑 po 砤cinie. Naturalnie u縴wa ich jako 焤骴e dla swoich opis體 minionych wydarze. Zadziwiaj筩a jest pracowito滄 i intelektualna ciekawo滄 Bielskiego, za jego ambicje 渨iadcz o horyzontach jego renesansowego umys硊. B阣筩 katolikiem, 縴wi nie ukrywane sympatie dla reformacji i cz阺to umieszczano go w jednym szeregu z pisarzami protestanckimi. W niekt髍ych z jego dzie mo縩a znale熸 fragmenty, kt髍e przywo硊j popularn literatur pochodzenia 渞edniowiecznego, jak zajmowali渕y si wcze渘iej. Przed napisaniem Kroniki wyda 痽woty filozof體 (1535), przer骲k dzie砤 czeskiego, kt髍e samo by硂 przer骲k z 砤ciny. Ksi箍ka ta, przez sw骿 potoczny j陑yk, przywodzi na my渓 Biernata z Lublina czy te t硊macza Marcho硉a. Bielski by moralist, czego 渨iadectwem jest nie tylko Kronika, ale tak縠 inne jego pisma. Obejmuj one jeden moralitet i kilka wierszy satyrycznych, w kt髍ych wy渕iewa z砮 nawyki 縴cia publicznego: chciwo滄, uciskanie ch硂p體 oraz nieuczciwo滄 s阣zi體. Realistyczne obrazki z 縴cia mieszczan w Krakowie, kre渓one z niezbyt wielk sympati, odzwierciedlaj jego wierno滄 wobec w砤snej klasy, czyli szlachty. Maciej Stryjkowski (1547-przed 1593) Unia lubelska z r. 1569, kt髍a po彻czy砤 Litw i Polsk, skierowa砤 uwag publiczn ku stronom s砤bo jeszcze znanym Polakom. Urodzony na Mazowszu Maciej Stryjkowski by zafascynowany Litw, kt髍a w rytua砤ch i zwyczajach ludowych wci箍 przechowywa砤 渓ady poga駍twa. Napisa dzie硂, kt髍emu nada tradycyjny tytu "kroniki": Ktora przedtem nigdy 渨iat砤 nie widzia砤, Kronika polska, litewska, 縨odzka i wszystkiej Rusi z r. 1582 (痬ud by砤 p蟪nocn prowincj Litwy). Jest to nie tylko historia, ale malowniczy, bezpo渞edni opis miejscowych b髎tw, rytua丑w i ludowych zwyczaj體 na Litwie. Autor wyra焠ie lubi ten kraj puszcz pierwotnych, jezior i bagien i by wra縧iwy na wspomnienia 渞edniowiecznych bitew z Krzy縜kami. To t硊maczy, dlaczego p鬅niej tw髍cy tacy, jak Mickiewicz, S硂wacki i Kraszewski, cz阺to wykorzystywali motywy zaczerpni阾e z Kroniki Stryjkowskiego. kasz G髍nicki (1527-1603) By mo縠 kasz G髍nicki zajmuje tak poczesne miejsce w literaturze polskiej mniej z racji rzeczywistej warto渃i literackich dokona, a bardziej dzi阫i znaczeniu, jakie ma dla historii literatury. By pierwszym, kt髍y opublikowa dzie硂 napisane proz, w wytwornej, wyrafinowanej polszczy焠ie, wyr罂niaj筩 si w渞骴 tych, kt髍zy pisali dla zaspokojenia potrzeb szerszej publiczno渃i. Z pochodzenia mieszczanin, otrzyma staranne humanistyczne wykszta砪enie we W硂szech, przek砤da Senek i uzyska rozg硂s przez pisanie wierszy. Literackie powi箊ania i s硊縝a na dworze kr髄ewskim przynios硑 mu tytu szlachecki i fortun. Zaj阾y powa縩ie poszukiwaniem idea硊 renesansowego, wiele lat sp阣zi nad dzie砮m, kt髍e mia硂 przeszczepi w硂skie obyczaje w polskie 縴cie kulturalne i umys硂we. Wielki wysi砮k w硂縴 w przer骲k s砤wnego renesansowego dzie砤 Baldassarre Castiglione Il Corteggiano. Dzie硂 G髍nickiego, zatytu硂wane Dworzanin polski, ukaza硂 si w r. 1566. Orygina, napisany w formie rozm體 mi阣zy uczonymi panami i damami zebranymi na dworze ksi阠ia Urbino, przenikni阾y jest neoplatonizmem, a poj阠ie to縮amo渃i dobra i pi阫na zostaje ukazane na przyk砤dzie idealnego szlachcica. G髍nicki, przeni髎 akcj na dw髍 biskupa Maciejowskiego w Pr筪niku ko硂 Krakowa, wprowadzi miejscowe postaci, wzorowane na jego znajomych, usun钩 kobiety (w Polsce nie bra硑 one udzia硊 ani we frywolnych, ani w zbyt powa縩ych rozmowach) i wiele 縜rt體 i anegdot zast筽i wzi阾ymi z polskiego 縴cia dworskiego. Jego styl, wiernie na渓aduj筩y bogate i eleganckie modulacje w硂skiego orygina硊, stanowi o znaczeniu tego eksperymentu. Wyznaczy on miar dla wielu p鬅niejszych pisarzy, chocia ukazanie si Dworzanina spotka硂 si z niewielkim odd焪i阫iem. Niew箃pliwie przeznaczony on by dla w箂kiej elity. Niekt髍e fragmenty Dworzanina, zawieraj筩e oryginalne anegdoty i historyjki, nie s bardzo odleg砮 od ludowego humoru Marcho硉a czy Sowi焤za砤, ale ich styl przenosi je na o wiele wy縮zy poziom. Wywa縪na proza i doskona砤 konstrukcja zda u G髍nickiego uderzaj筩o kontrastuj z wybuja彻 proz Miko砤ja Reja, kt髍ego najwa縩iejsza ksi箍ka, Zwierciad硂, ukaza砤 si w dwa lata po Dworzaninie, w r. 1568. Miko砤j Rej (1505-1569) Miko砤j Rej, zwany ojcem polskiej literatury i bardzo popularny, za 縴cia, pozostaje dla swych rodak體 symbolem "dawnej weso砮j Polski". W箃pliwe, czy nale縴 go uzna za kogo wi阠ej ni po prostu 縜r硂ka, opoja, wszetecznika, plotkarza, cz硂wieka o niewyparzonym j陑yku i blu焠ierc. I istotnie, pisarzom jezuickim uda硂 si upowszechni taki w砤渘ie jego wizerunek w czasie kontrreformacji, Rej bowiem by protestantem. Z pewno渃i by pe砮n sprzeczno渃i: cz硂wiek 渞edniowieczny walczy w nim z cz硂wiekiem renesansowym, a jego afirmacja 縴cia, przyjemno渃i ziemskich i 縴cia towarzyskiego niezupe硁ie zgadza砤 si z jego protestanck gorliwo渃i dydaktyczn. Urodzi si w rodzinie szlacheckiej, kt髍a z okolic Krakowa przenios砤 si na Ru. Ojciec jego, cho szlachcic, by niepi渕ienny, a sam Rej sp阣zi dzieci駍two i m硂do滄 na polowaniu i 硂wieniu ryb, niczym m硂dy dzikus. Wys砤ny na dw髍 magnacki, by nabra nieco og砤dy i dobrych manier, stopniowo naby upodobania do ksi箍ek oraz troch chaotycznej, ale rozleg砮j wiedzy. Uczy si nawet 砤ciny i du縪 z niej t硊maczy, w swoich pismach natomiast pos硊giwa si wy彻cznie j陑ykiem ojczystym. Dzi阫i starannemu administrowaniu swoimi folwarkami, korzystnemu ma晨e駍twu i powodzeniu w niezliczonych procesach, zgromadzi znaczny maj箃ek. Cho nieustannie zaj阾y, towarzyski i lubiany przez swoich kompan體 od picia i polowania, znajdowa czas na pisanie, zwykle w nocy, i pozostawi po sobie olbrzymi literack spu渃izn, w ka縟ym razie je渓i j ocenia wed硊g ilo渃i stron. Pisarstwo jego wyros硂 z lekkich wierszy i 縜rcik體, kt髍e lubi uk砤da dla zabawienia swoich przyjaci蟪. By typowym ziemianinem, je焏zi na sejmy i kilka razy sam by pos砮m, unika jednak walk politycznych i warcholstwa. Zamiast tego oddawa si powa縩ym religijnym i moralnym poszukiwaniom. Z r體n 砤two渃i pos硊giwa si tak wierszem, jak i proz i, dodajmy, z r體n rozwlek硂渃i, swobodnie czerpi筩 zapo縴czenia od innych autor體 (by砤 to w tym czasie przyj阾a praktyka). Je渓i chodzi o religi, szed podobn drog jak wielu jego wsp蟪czesnych. Od antyklerykalnej postawy w m硂do渃i przeszed do otwartego i gorliwego protestantyzmu. Poezj jego mo縩a umie渃i pomi阣zy Biernatem z Lublina a w pe硁i rozwini阾 poezj p鬅niejszych polskich poet體 renesansowych. Przestrzega on regularnych system體 sylabicznych, ale niekiedy waha si mi阣zy "niedoskona硑mi" a klasycznymi rymami. Jego proza, dla wsp蟪czesnego czytelnika zbyt wielos硂wna i nie powi箊ana, ods砤nia swoje zalety, kiedy czyta si j g硂渘o. Oddaje ona j陑yk codzienny na spos骲 zadziwiaj筩o podobny do francuskiego pisarza Rabelais'go. Niezliczone 縜rtobliwe wyra縠nia zdradzaj wyra焠ie przyjemno滄, jak autor czerpa z wyzwalania strumienia s丑w. Znakomity dwudziestowieczny t硊macz Rabelais'go Tadeusz Boy 痚le駍ki wzorowa sw骿 przek砤d na Reju. W wierszu Rej cz阺to u縴wa formy dialogu. T w砤渘ie form zastosowa w swej Kr髏kiej rozprawie mi阣zy trzema osobami panem, w骿tem i plebanem (1543), kt髍a jest w istocie bardzo d硊g rozmow mi阣zy tymi przedstawicielami trzech stan體. Chocia Rej by szlachcicem, jego ostra satyra nie oszcz阣za 縜dnej klasy. Ch硂p 彻czy swe si硑 z plebanem przeciwko panu, pan z proboszczem przeciwko ch硂pu i tak dalej. Znane oskar縠nia, typowe docinki antyklerykalne wytykaj klerowi chciwo滄. I to na kler i szlacht spada g丑wny ci昕ar winy. Inny wierszowany dialog, 痽wot J髗efa z pokolenia 縴dowskiego (1545), ma fabu酬 zaczerpni阾 z Biblii i z niekt髍ych 砤ci駍kich dzie humanistycznych. Jest to w砤渃iwie dramat wierszem i jako taki by wystawiany przez awangardowych re縴ser體 w naszych czasach. Nawet je渓i J髗ef jest nudny w swojej puryta駍kiej cnocie, nie mo縩a powiedzie, 縠by Achiza, kt髍a usi硊je go uwie滄, 縪na egipskiego dostojnika Putyfara, nie by砤 pe硁 縴cia postaci ow砤dni阾ej nami阾no渃i kobiety. Kupiec (1549) jest tak縠 wierszowanym dramatem, swobodn i barwn przer骲k du縪 bardziej osch砮go, antykatolickiego moralitetu Mercator, napisanego po 砤cinie przez Niemca, Naogeorgusa. Jak przysta硂 na moralitet, grzesznik, w tym wypadku kupiec, jest s筪zony po 渕ierci razem z wieloma mo縩ymi tego 渨iata - ksi箍阾ami, biskupami, opatami. Ci ostatni rzucaj na szal sprawiedliwo渃i wszystkie ufundowane przez siebie ko渃io硑 i klasztory, wszystkie swoje dobre uczynki, a nawet papieskie listy odpustowe, ale szala pozostaje nieruchoma. Kupiec nie przyni髎 縜dnych dobrych uczynk體. Za 縴cia by oszustem i 硂trem, ale ocala go jego wiara. Sztuka wysuwa wi阠 tez o usprawiedliwieniu przez sam wiar. Gorliwo滄 religijna sk硂ni砤 Reja do napisania ogromnego dzie砤 proz, wyk砤du prawdziwej, to jest protestanckiej wiary. Postilla (1557) jest nieco naiwnym traktatem zawieraj筩ym domoros砮 rozwa縜nia religijne. Pomimo swoich rozmiar體 mia砤 wielkie powodzenie u publiczno渃i, by砤 wielokrotnie wznawiana i t硊maczona na litewski. Rej tak縠, przynaglany pobo縩 nadziej zast筽ienia 砤ci駍kiej wersji Psalm體 Dawida polsk, dokona ich przer骲ki proz i wyda swoje psalmy jako Psa硉erz Dawid體 ( 1546). Przez ca砮 swoje tw髍cze 縴cie Rej pisywa kr髏kie, 縜rtobliwe wierszyki dla zabawienia przyjaci蟪 i towarzyszy i a do dzisiaj jego imi 彻czy si przede wszystkim z humorystycznymi wierszami okoliczno渃iowymi. Zamiast tak pospolitej w 渞edniowieczu bajki, tematu dostarcza砤 jaka anegdota albo 縜rt. Styl Reja jest przyziemny, rubaszny, j陑yk cz阺to nieprzyzwoity. Znaczn rol odgrywaj szczeg蟪y z 縴cia codziennego. W tych fraszkach, kt髍e Rej nazywa figlikami, podobnie zreszt, jak w ca砮j jego tw髍czo渃i, jest wiele z klimatu Chaucera. Ale za zas硊g mo縩a poczyta Rejowi jeszcze jedno, bardzo obszerne, wierszowane dzie硂, zatytu硂wane Wizerunk w砤sny 縴wota cz硂wieka poczciwego, wydane w r. 1558 i wznawiane w latach 1560 i 1585. Chocia pomys zaczerpn钩 od bardzo w tym czasie popularnego autora w硂skiego Palingeniusa, w znacznym stopniu przerobi to, co zapo縴czy z orygina硊. Wprowadzi posta m硂dego szlachcica, kt髍y w阣ruje od filozofa do filozofa pytaj筩, jak cz硂wiek powinien post阷owa, aby 縴 m筪rze, cnotliwie i szcz隃liwie. T硊maczy to, dlaczego kolejne rozdzia硑 maj tytu硑: Arystoteles, Diogenes czy Epikur. Utw髍 pe砮n jest etycznych i metafizycznych dygresji. Chocia jego cel jest dydaktyczny, s w nim pi阫ne obrazy przyrody i rozmaite 縴we opisy szczeg蟪體 dotycz筩ych zachowania. M硂dy cz硂wiek znajduje w ko馽u szcz隃cie, wybrawszy sobie dobr 縪n i osiad硈zy w swojej spokojnej posiad硂渃i ziemskiej. Poszukiwanie regu dobrego 縴cia, jakie spotykamy u tylu pisarzy renesansowych, np. u Montaigne'a we Francji, sk硂ni硂 Reja do napisania cz隃ciowo wierszem, cz隃ciowo proz, dzie砤, kt髍e utrwali硂 jego pozycj u wsp蟪czesnych. Zwierciad硂 (1568) jest swobodnie tocz筩 si medytacj, wype硁ion niezliczonymi cytatami z Biblii i literatury klasycznej. Napisana proz cz隃 pierwsza, zatytu硂wana, podobnie jak wspomniany wy縠j poemat, 痽wot cz硂wieka poczciwego jest niezwykle trafnym odbiciem mentalno渃i i zachowania polskiej szlachty tamtego stulecia. Wed硊g Reja cz硂wiek poddany jest zewn阾rznym si硂m, mocniejszym od jego woli; na przyk砤d jego urodzenie zale縴 od uk砤du planet. Ale nawet w swoim wn阾rzu cz硂wiek jest zdeterminowany przez temperament (zgodnie ze 渞edniowiecznym dziedzictwem, Rej wyr罂nia cztery temperamenty: choleryczny, sangwiniczny, melancholiczny i flegmatyczny); mimo to rozum mo縠 zwyci昕y. Rej nie jest tu bardzo daleki od idei sublimacji. Na przyk砤d w jednej z opowie渃i m硂dzieniec o cholerycznym temperamencie i sk硂nno渃i do zabijania zostaje rze焠ikiem z rozkazu swoich rodzic體. Reja idea wychowawczy wydaje si zapowiada Emila Rousseau. M硂dy cz硂wiek powinien umie troch czyta i pisa, ale jak zarazy powinien unika gramatyki i logiki. Powinien nauczy si je焏zi konno, rzuca oszczepem i strzela z muszkietu. Wiedza przyjdzie przez do渨iadczenie. Polecane s d硊gie podr罂e. Ale wielk uwag nale縴 po渨i阠i najwa縩iejszej decyzji w ludzkim 縴ciu, wyborowi dobrej 縪ny. Na koniec m硂dy cz硂wiek winien osi箿 w swoim wiejskim maj箃ku i nie da si skusi przez 縴cie dworskie. Rej otwarcie pochwala sybarytyzm (ale r體nocze渘ie we wszystkim zaleca umiarkowanie), poczucie swobody szlachcica we w砤snym domu, uroki natury, polowanie i dobr kuchni. Pobo縩e post阷owanie chrze渃ija駍kie mo縩a osi筭n规 bez ascezy, trzymaj筩 si z硂tego 渞odka, dzi阫i pow渃i筭aniu swoich ambicji i wybuja硑ch nami阾no渃i. Nale縴 unika pe硁ienia publicznych urz阣體, poniewa nie da si na przyk砤d pogodzi bycia ludzkim z funkcj poborcy podatk體! Ka縟y publiczny urz筪 temu, kto go pe硁i, zagra縜 nepotyzmem, co jest straszn plag, jak jednak uciec przed swoimi krewnymi? Jedyne obowi箊ki, kt髍ych nie da si unikn规, to bycie 縪硁ierzem na wypadek wojny i pos砮m na sejm. Pose powinien uczestniczy w sprawach dotycz筩ych pa駍twa z tak powag, jak gdyby sprawowa sakramenty. Rej stanowi dziwne po彻czenie rozbie縩ych tendencji. Wys砤wiaj筩 rozum jako dominuj筩 si酬 w cz硂wieku, niew箃pliwie umieszcza si w obr阞ie g丑wnego nurtu epoki. Ale chaotyczne bogactwo jego zmys硂wej natury przeszkadza mu w utrzymaniu swego stylu w ryzach, co go odr罂nia od wsp蟪czesnych mu humanist體 takich jak na przyk砤d G髍nicki. Umi硂wanie ojczystego j陑yka wyja渘ia w s砤wnym p鬅niej zdaniu: "A niechaj narodowie w縟y postronni znaj, 縠 Polacy nie g阺i, i sw骿 j陑yk maj". Jego g丑wne osi筭ni阠ia le抗 w dziedzinie j陑yka, kt髍ym pos硊giwa si z du縴m wyczuciem realistycznego i humorystycznego szczeg蟪u. Potrafi na przyk砤d powiedzie, 縠 jego "oczy si jako u szczurka, kiedy z m筴i wylezie, b硑szcz". Potoki por體na i upodobanie do zdrobnie czyni go jednak nieprzet硊maczalnym. Jan Kochanowski (1530-1584) A do pocz箃ku dziewi阾nastego wieku najwybitniejszym s硂wia駍kim poet by niew箃pliwie Jan Kochanowski, wsp蟪czesny francuskiemu poecie Ronsardowi, starszemu ode o sze滄 lat. W roku, w kt髍ym Kochanowski jako dwudziestodwuletni m硂dzieniec opu渃i Polsk, by kontynuowa studia w Padwie, Torquato Tasso by o渕ioletnim dzieckiem. W Anglii mniej wi阠ej w tym samym czasie urodzili si Edmund Spenser (1552?) i Sir Philip Sidney (1554). Kochanowski wyznaczy rytm ca砮go dalszego rozwoju polskiej poezji. W jego dziele j陑yk osi筭n钩 dojrza硂滄 i dzisiaj uwa縜 si go za klasyka polskiego wiersza sylabicznego. Jednak縠 dosy trudno przedstawi dok砤dnie nakre渓ony portret Kochanowskiego. W swoim dziele poetyckim by niebywale dyskretny w tym, co si tyczy osobistych kolei jego losu, a dzie硂 to pozostaje dzi nieomal jedynym 焤骴砮m biograficznym. Sam charakter jego poezji powi阫sza jeszcze te trudno渃i. Na pierwszy rzut oka nie ma w niej nic uderzaj筩ego czy niezwyk砮go: klasyczna, przejrzysta, stanowi po prostu akt doskona砮go porz筪kowania j陑yka. Toczy si, by tak rzec, naturalnie, bez 縜dnego szczeg髄nego wysi砶u; mo縩a by j nazwa czystym "oddychaniem" polszczyzny. Da si tak縠 znale熸 liczne analogie pomi阣zy Kochanowskim a francuskimi poetami z La Pleiade. I on, i oni podobnie czerpali z tych samych 砤ci駍kich i w硂skich 焤骴e. Ojciec Kochanowskiego by 渞edniozamo縩ym szlachcicem, ale posiada t sam przedsi阞iorczo滄 i umiej阾no滄 gospodarowania, jakie widzieli渕y u Miko砤ja Reja, a kt髍e by硑 typowe dla rodz筩ej si 渞edniej warstwy stanu szlacheckiego. Mia jedena渃ioro dzieci, kt髍e wykazywa硑 literackie sk硂nno渃i. Z braci Jana Kochanowskiego dw骳h by硂 pisarzami: jeden przek砤da Eneid Wergiliusza, drugi - Plutarcha. Syn tego ostatniego (bratanek Jana Kochanowskiego) znany jest w polskiej literaturze z doskona砮go t硊maczenia Torquata Tassa Jerozolimy wyzwolonej. Przek砤d Piotra Kochanowskiego wp硑n钩 na tw髍czo滄 kilku pokole polskich poet體, w彻czaj筩 w to Adama Mickiewicza. Nic nie wiadomo o podstawowym wykszta砪eniu Jana. Mo縩a tylko przypuszcza, 縠 wzrastaj筩 na wsi, dobrze zapozna si z miejscowymi pie渘iami ludowymi. Otrzyma r體nie klasyczne wykszta砪enie z 砤ciny i sztuk wyzwolonych. Maj筩 lat czterna渃ie, zosta studentem uniwersytetu krakowskiego i nast阷nych pi阾na渃ie lat sp阣zi na studiach i podr罂owaniu. Innymi s硂wy, by idealnym typem m硂dego szlachcica, wolnego od finansowych k硂pot體, utrzymywanego przez rodzin albo dobroczynnych mo縩ych, opiekun體 m硂dych humanist體. Sk筽e dane biograficzne wskazuj na to, 縠 trzy lata mieszka w Krakowie, a rok w Kr髄ewcu na dworze ksi阠ia Prus Wschodnich, Albrechta, w砤dcy lutera駍kiego, z kt髍ym utrzymywa d硊gotrwa砮, za縴砮 stosunki. Przeni髎硈zy si, najprawdopodobniej w r. 1552, do W硂ch, studiowa filologi klasyczn w Padwie, gdzie zdoby nie tylko doskona彻 wiedz o poezji 砤ci駍kiej, ale tak縠 praktyczn znajomo滄 greki, dzi阫i czemu m骻 czyta Homera, Teokryta i Pindara w oryginale. Z powod體 rodzinnych Kochanowski dwukrotnie wraca do Polski, znowu kr髏ko studiowa w Kr髄ewcu, nast阷nie wr骳i do W硂ch, gdzie z przerwami pozostawa kilka lat. W jego wierszach pojawia si nie zidentyfikowana w硂ska dama o imieniu Lidia, a czasami s tam wzmianki o jego konnych podr罂ach po ca硑m kontynencie europejskim. Ostatecznie Kochanowski z W硂ch uda si do Marsylii, przemierzy Francj, zatrzyma si w Pary縰 (gdzie prawdopodobnie spotka Ronsarda) i w r. 1559 przez Niemcy powr骳i do Polski. Zbli縜 si w體czas do trzydziestki. Jeden okres w jego 縴ciu - w阣rownego studenta - dobieg ko馽a i zacz钩 si nast阷ny - dworzanina. Kochanowski s硊縴 na dworach zar體no 渨ieckich, jak ko渃ielnych magnat體 i kr髏ko by sekretarzem kr髄a Zygmunta Augusta. Ofiarowywano mu lukratywne probostwa i nawet przemy渓iwa nad tym, czy nie zosta duchownym. Wola jednak wycofa si z publicznego zgie砶u i przekroczywszy czterdziestk o縠ni si i osiad w swoim dziedzicznym maj箃ku, Czarnolesie (ko硂 Lublina), gdzie ca硑 czas po渨i阠i pisaniu. Poniewa jego najlepsze, dojrza砮 prace zosta硑 tam napisane, nazwa "Czarnolas" ma dla polskich poet體 jedyne w swoim rodzaju, legendarne konotacje. Kochanowski zmar nagle w wieku pi赕dziesi阠iu czterech lat. Poezja Kochanowskiego dojrzewa砤 powoli, jako rezultat rozleg硑ch studi體 i 縴ciowego do渨iadczenia. Nie by硂 w nim nic z przedwcze渘ie rozwini阾ego geniusza. Doskonale dwuj陑yczny, pierwsze swoje wiersze uk砤da po 砤cinie podczas pobytu w Italii. Ale w Pary縰 pisa ju po polsku. Z tego miasta wys砤 swoj s砤wn pie滖 dzi阫czynn - hymn: Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary. P鬅niej u縴wa obydwu j陑yk體. Jego literackie wzory to 砤ci駍cy i greccy poeci, przede wszystkim Horacy. Chocia Kochanowski 縴 w okresie gwa硉ownych spor體 religijnych, nie atakowa ani protestant體, ani katolik體, z wyj箃kiem ironicznych uwag na temat przekupstwa kleru czy mno縠nia si sekt protestanckich. Utrzymywa przyjacielskie wi陑i z wybitnymi osobisto渃iami zar體no protestanckimi, jak i katolickimi. Niezale縩ie od swojej g酬bokiej postawy religijnej by sceptyczny co do warto渃i teologicznych roztrz箂a i pozostawa przede wszystkim humanist, kt髍y trzyma si z硂tego 渞odka. Je渓i mo縩a powiedzie, 縠 Montaigne unika uwik砤nia we francuskie spory katolicko-protestanckie z uwagi na sw骿 filozoficzny sceptycyzm, to z r體n doz prawdziwo渃i odnosi si to do Kochanowskiego. Mo縩a powiedzie nawet wi阠ej, 縠 poga駍ki element stoicyzmu w jego p鬅nej poezji, daleki od zaprzeczania g酬bokiej pobo縩o渃i, czyni jego religijne wiersze ekumenicznymi, to znaczy do przyj阠ia zar體no przez protestant體, jak katolik體. D硊縮ze wiersze o charakterze humorystycznym, satyrycznym czy po prostu dydaktycznym nie zajmuj w渞骴 dzie Kochanowskiego wybitnego miejsca, chocia s interesuj筩e jako trybut, sp砤cany popularnym w owym czasie formom wypowiedzi. Szachy (wydane oko硂 r. 1564) by硑 pierwsz w literaturze polskiej pr骲 napisania humorystycznego, heroikomicznego poematu. Powsta on pod wp硑wem 砤ci駍kiego poematu w硂skiego humanisty, Marka Hieronima Vidy. Inaczej ni w pierwowzorze, Kochanowski umieszcza akcj nie na Olimpie, ale (to szczeg蟪 zabawny) na dworze kr髄ewskim Danii. Jest to co w rodzaju wierszowanej nowelki o turnieju na szachownicy i dw骳h m硂dzie馽ach, rywalizuj筩ych o r阫 pi阫nej ksi昕niczki; sporo tu prawdziwego humoru. Takie wiersze, jak Zgoda (1564), Satyr albo Dziki M箍 (1564), Proporzec albo Ho砫 Pruski (1569) mo縩a by okre渓i jako wierszowane dziennikarstwo, dosy wiernie wyra縜j筩e 體czesne polityczne problemy, sformu硂wane zgodnie z oficjaln lini dworu. W pierwszym z wymienionych wierszy personifikowana Zgoda zwraca si do Polak體, radz筩 im zako馽zy k丑tnie, zw砤szcza mi阣zy wyznaniami religijnymi. Podobn napominaj筩 rol pe硁i Satyr w wierszu pod tym縠 tytu砮m; jako mieszkaniec Polski (i to ochrzczony, jak mo縠my przypuszcza) skar縴 si on w szczeg髄no渃i na zniszczenie przyrody, spowodowane rozwojem ekonomicznym: w wyniku intensywnej uprawy ziemi i eksportu na wielk skal, potrzebnego, by kupowa zagraniczne przedmioty zbytku, niszczone s lasy. Satyr karci obywateli, kt髍zy zaniedbuj rycerskie cnoty i wierz, 縠 z硂to ochroni ich przed wrogami, i to w tym samym czasie, kiedy rubie縠 kraju s pustoszone przez Tatar體, a moskiewski despota nie tylko zaj钩 Po硂ck, ale twierdzi, 縠 Halicz (Galicja) nale縴 mu si na mocy "prawa naturalnego". Satyr dodaje: "trzyma砨ych ja z wami, bo si on ma硂 bawi konstytucyjami". R體nie problemy wychowania nie s obce Satyrowi. Chocia sam Kochanowski sp阣zi szereg lat we W硂szech, jego Satyr uwa縜 studia za granic za zbyt kosztowne, doradzaj筩 w zamian za to solidne wsparcie finansowe krakowskiego uniwersytetu jako pierwszy niezb阣ny krok ku stworzeniu takiej polskiej uczelni, kt髍a mog砤by rywalizowa z Sorbon. Proporzec przedstawia ceremoni ho砫u, z硂縪nego w r. 1569 przez ksi阠ia Prus Wschodnich kr髄owi Polski, w uznaniu zwierzchnictwa tego ostatniego nad t prowincj. Jest to opis proporca u縴tego podczas tej ceremonii. Jedna strona sztandaru odmalowuje histori stosunk體 polskich i litewskich z Krzy縜kami. Strona odwrotna obrazuje, jak si dowiadujemy, ca彻 histori S硂wian, poczynaj筩 od Amazonek, kt髍e wyl筪owa硑 w Scytii, nast阷nie przew阣rowa硑 na p蟪noc przez rzek Don i za硂縴硑 dwie Sarmacje (Polsk i Rosj). Utw髍 ko馽zy si wezwaniem do kr髄a, aby kontynuowa polityk, kt髍a stworzy砤 uni Polski i Litwy i przynios砤 wsp髄ne zwyci阺two nad zakonem krzy縜ckim. Ten obraz nie jest pozbawiony pewnej hieratycznej wielko渃i. Publicystyczne utwory Kochanowskiego by硑 g丑wnie adresowane do wyborc體 i cz硂nk體 sejmu. S pisane trzynastozg硂skowcem ze 渞edni體k, wyst阷uj筩 po si骴mej sylabie, tzw. polskim aleksandrynem. Swoim publicznym zainteresowaniom Kochanowski dawa tak縠 wyraz w wierszach 砤ci駍kich, takich jak na przyk砤d wiersz u硂縪ny w odpowiedzi na gwa硉own satyr na Polak體, napisan przez poet francuskiego Desportes'a, kt髍y przyby do Polski z Henrykiem Walezym, polskim kr髄em elektem. Wiersz Kochanowskiego nosi tytu Gallo crocitanti (co mo縩a prze硂縴 jako: "Do piej筩ego Galla", albo: "Do piej筩ego koguta"). Znacz筩e s r體nie niekt髍e z jego publicznych wypowiedzi politycznych. Kiedy Henryk Valois opu渃i sw骿 zagraniczny (polski) tron w r. 1574, Kochanowski popiera kandydatur Habsburga albo syna Iwana Gro焠ego, t ostatni uzasadniaj筩 nadziej, 縠 m硂dy ksi箍 ruski nauczy si pos硊sze駍twa wobec senatu. Stanowisko to jednak縠 nie stan瓿o p鬅niej na przeszkodzie natychmiastowemu poparciu przeze zdecydowanej antymoskiewskiej polityki wybranego ostatecznie w r. 1576 kr髄a Stefana Batorego. Cyklicznym zbiorem utwor體 religijnych Kochanowskiego by砤 poetycka przer骲ka psalm體, zatytu硂wana Psa硉erz Dawid體 (1579). Jako pierwowzorem pos硊縴 si on 砤ci駍kimi wierszami szkockiego humanisty, Buchanana, napisanymi w stylu horacja駍kim na kanwie temat體 zaczerpni阾ych z psalm體. Miar sukcesu Kochanowskiego mo縠 by to, 縠 do wszystkich jego psalm體 napisano muzyk, a wiele z nich zachowa硂 popularno滄 a do naszych czas體. Adam Mickiewicz w swoim wyk砤dzie o literaturach s硂wia駍kich, wyg硂szonym w r. 1840 w College de France w Pary縰, wysoko oceni Kochanowskiego, kt髍y w swym przek砤dzie psalm體 "jest natchniony, szlachetny, jest jasny i przejrzysty w swym stylu, jego tok poetycki jest 渕ia硑, jego postawa swobodna i dumna nosi pi阾no jakiej wiekowo渃i kap砤駍kiej dostojno渃i". W czasach Kochanowskiego kr髏ki okoliczno渃iowy wierszyk nazywany by we W硂szech frasca (dos硂wnie: ga彻zka); st筪 zbi髍 jego kr髏kich wierszy tego rodzaju, wydany w r. 1584, otrzyma tytu Fraszki. Wszystkie wyr罂niaj si zwi陑硂渃i formy i g阺to渃i materii, ale ich charakter jest zr罂nicowany: od anegdot, humorystycznych epitafi體 i wierszy frywolnych a po czysty liryzm. Po彻czone, stanowi co w rodzaju bardzo osobistego dziennika, ale takiego, w kt髍ym osoba autora nigdy nie pojawia si na pierwszym planie, tak jakby poet bawi硂 wprowadzanie w b彻d przysz硑ch biograf體. We fraszce Ku Muzom Kochanowski powiada: Panny, kt髍e na wielkim Parnazie mieszkacie, A ippokre駍k ros w硂sy swe maczacie, Je渓im si wam zachowa jako 縴w statecznie, Ani mam wolej z wami roz彻czy si wiecznie; Je渓i kr髄om nie zaj焤z pere ani z硂ta, A milsza mi daleko ni pieni筪ze cnota; Je渓i nie chc, 縠by渃ie komu pochlebia硑 Albo na mi u ludzi niewdzi阠znych 縠bra硑: Prosz, niech ze mn za raz me rymy nie gin, Ale kiedy ja umr, ony niechaj s硑n! Powtarzaj筩e si motywy to przemijanie i beatus ille, pojawiaj筩e si na przyk砤d we fraszce O 縴wocie ludzkim: Fraszki to wszytko, cokolwiek my渓emy, Fraszki to wszytko, cokolwiek czyniemy; Nie masz na 渨iecie 縜dnej pewnej rzeczy, Pr髗no tu cz硂wiek ma co mie na pieczy. Zacno滄, uroda, moc, pieni筪ze, s砤wa, Wszytko to minie jako polna trawa; Na渕iawszy si nam i naszym porz筪kom, Wemkn nas w mieszek, jako czyni 彻tkom. Albo we fraszce Na lip: Go渃iu, si筪 pod mym li渃iem, a odpoczy sobie! Nie d骿dzie ci tu s硂馽e, przyrzekam ja tobie, Cho si nawysszej wzbije, a proste promienie 宑i筭n pod swoje drzewa rozstrzelane cienie. Tu zaw縟y ch硂dne wiatry z pola zawiewaj, Tu s硂wicy, tu szpacy wdzi阠znie narzekaj. Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczo硑 Bior mi骴, kt髍y potem szlachci pa駍kie sto硑. A ja swym cichym szeptem sprawi umiem snadnie, 痚 cz硂wiekowi 砤cno s硂dki sen przypadnie. Jab砮k wprawdzie nie rodz, lecz mi pan tak k砤dzie, Jako szczep najp硂dniejszy w hesperyjskim sadzie. W latach dojrza硑ch Kochanowski pisa pie渘i. Jednak dopiero w r. 1586, kr髏ko po jego 渕ierci, zosta硑 one zebrane i wydane w formie ksi箍ki. Odzwierciedlaj przywi箊anie poety do staro縴tno渃i, umi硂wanie Horacego - czasem s wprost przer骲kami z Horacego - oraz zainteresowanie w硂sk liryk. Niekt髍e przypominaj psalmy w jego przek砤dzie. S r罂norodne zar體no je渓i chodzi o tematyk - religijn, filozoficzn, erotyczn - jak i pos硊giwanie si metrum sylabicznym. D硊ga Pie滖 寃i阾oja駍ka o Sob髏ce sk砤da si z dwunastu odr阞nych utwor體; ka縟y z nich 減iewany jest przez inn wiejsk dziewczyn. Panny 渨i阾uj noc 渨i阾oja駍k, zgodnie z zachowanym w Polsce dawnym zwyczajem poga駍kim, ale "ochrzczonym" przez powi箊anie go z religijnym 渨i阾em 渨. Jana. Poemat przedstawia m硂dzie, kt髍a zebra砤 si, 縠by pali ogniska, skaka przez p硂mienie i 減iewa. Panny zachwalaj mi硂滄, rado渃i 縴cia wiejskiego, spokojn przyrod, weso砮 krajobrazy. We wszystkich pie渘iach Kochanowskiego wyra焠ie da si wy渓edzi pewn filozofi, a mianowicie afirmacj renesansowej zasady, 縠 jednostka jest autonomicznym podmiotem, rozmy渓aj筩ym nad ludzk kondycj i ustanawiaj筩ym swoje w砤sne relacje ze wszech渨iatem. Postawa chrze渃ija駍ka 彻czy si tu z Horacja駍kim carpe diem, tak popularnym w渞骴 poet體 renesansowych. Je渓i Kochanowski 渨iadomie wsp蟪zawodniczy z Horacym, to nie tylko uda硂 mu si ca砶owicie spolonizowa motywy zaczerpni阾e ze staro縴tnego poety, ale i zachowa zmys硂we walory swego ojczystego j陑yka, tak zakorzenionego w 渨iecie fizycznym i dalekiego od wszelkiej klasycznej osch硂渃i. 寃iadomy, 縠 tworzy poezj s硂wia駍k, kt髍a mo縠 rywalizowa z dzie砤mi 砤ci駍kimi, poeta przewiduje: O mnie Moskwa i b阣 wiedzie Tatarowie, I r罂nego mieszka馽y 渨iata Anglikowie; Mnie Niemiec i waleczny Hiszpan, mnie poznaj, Kt髍zy g酬boki strumie Tybrowy pijaj. G丑wn zalet pie渘i jest ich pogodny ton, spokojna afirmacja istnienia - ton bukoliczny, tak typowy przez d硊gi czas dla polskiej poezji. Je渓i pojawiaj si b髎twa mitologiczne, to maj oblicza s硂wia駍kie, a satyry niew箃pliwie zamieszkuj polskie lasy. Niekt髍e pie渘i odnosz si do bie抗cych wydarze i nie brak tam temat體 politycznych. Jedna pie滖 na przyk砤d dotyczy aktualnie trwaj筩ej elekcji kr髄a: Nie frasuj sobie, Miko砤ju, g硂wy, Kto ma by kr髄em; ju dekret gotowy Przed Bogiem le縴; nie pi髍em pisany, Lecz w dyjamencie twardym wykowany. Nie z p蟪 lub nocy, lub dnia, nie ze wschodu Ani czekajmy pana od zachodu; Ten kr髄em b阣zie, kogo B骻 mianuje, twie On ludzkie serca spraktykuje. Ten縠 nam mimo znajomsze s箂iady, W 渕iech obr骳iwszy nasze p硂ne rady, Przywi骴 by kr髄a z dalekiej krainy. Po kt髍ym wrychle mia usie滄 kto iny. Gdzie ony z硂te g髍y nieprzebrane? Gdzie Gaszkonowie i wojska ubrane? W co posz硑 dzia砤 i nasze turnieje? Wiatrem nadziane pukn瓿y nadzieje. Fortuna nawy na morzu sprawuje, Fortuna w bitwach zwyci阺twem szafuje; Onej rakosze i sejmy s硊chaj; A ludzkie rady wspak si obracaj. Precz, krasomowce! Wywody na stron! A my gdzie w polu na s硊pie koron晗 Zawie渕y z硂t; jesli nie m阣rszemu, Niech j da szcz隃cie przynamniej r阾szemu. Pie渘i Kochanowskiego ukazuj go jako cz硂wieka poszukuj筩ego r體nowagi mi阣zy spokojnym, wiejskim 縴ciem z jednej strony, a trosk o sprawy publiczne z drugiej. Cz阺to powtarza si tam obraz wieczoru, p硂n筩ych na kominku g硂wni, dzbana wina. Zmieniaj筩e si pory roku dostarczaj t砤 poecie, kt髍ego nastr骿 harmonizuje z nastrojami w przyrodzie. Pie渘i zawieraj jego najwcze渘iejsze i ostatnie wiersze, a jeden z nich to ju wymieniony hymn Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary? Najznakomitszym przyk砤dem polskiego dramatu humanistycznego jest Odprawa pos丑w greckich. Kr髏ka sztuka zosta砤 zam體iona przez magnata Jana Zamoyskiego, wicekanclerza Polski, p鬅niej kanclerza i hetmana koronnego, i wystawiona w obecno渃i kr髄a w r. 1578 w czasie uroczysto渃i 渓ubnych Zamoyskiego w Jazdowie pod Warszaw. Wydana w tym samym roku, opatrzona by砤 dedykacj dla Zamoyskiego, kt髍ej fragment brzmi nast阷uj筩o: Wczora dopiero oddano mi obadwa listy za raz, kt髍e W. M. do mnie oko硂 tej tragedyjej pisa. A i縠m przedtym nie wiedzia o tych li渃iech, spodziewa砮m si, 縠 za tymi czas體 odw硂kami i mej tragedyjej si odwlec mia硂 albo raczej 縠 tak ze mn zosta mia砤 molom na pokarm albo na tr筨ki do apteki. Jakom listy W. M. przeczyta, nie by硂 czasu popracowa, bom wszytek musia insumere na przepisanie. Quicquid id est, a bacz, 縠 b砤ze駍two, i W. M. sam podobno rzeczesz, posy砤m W. M. tym 渕ielej, chocia nie masz co, 縠m to jeszcze z przodku W. M. opowiada, 縠 to nie mia硂 by ad amussim, bo mistrz nie po temu. Rzeczy te drugie nie wedla uszu naszych. Inter cetera trzy s chory, a trzeci jakoby greckim chorom przygania, bo oni ju osobny characterem do tego maj; nie wiem, jako to w polskim j陑yku brzmie b阣zie. Ale w tym niech b阣zie arbitrium W. M. albo raczej we wszystkim. Kochanowski napisa t tragedi u szczytu swojej artystycznej dojrza硂渃i - par lat przed 渕ierci c髍ki, kiedy to stworzy swoj najlepsz poezj: Treny. Wydaje si, 縠 dopiero po pewnych wahaniach zdecydowa si ostatecznie na temat, stosowany na uroczysto滄 weseln. Utw髍 nie m骻 by tragedi krwaw. Zamierza przet硊maczy Alcestis Eurypidesa, ale porzuci ten pomys r體nie szybko, jak go powzi钩. Wojna troja駍ka by砤 popularna w 渞edniowiecznej Europie jako motyw literacki, a jej popularno滄 przetrwa砤 w renesansie. Horacy doradza poetom dramatycznym wybieranie temat體 z Iliady, Kochanowski za dobrze zna Horacego. W Iliadzie wspomniane jest przybycie kilku greckich pos丑w do Troi, poprzedzaj筩e rozpocz阠ie dzia砤 wojennych. W dodatku Erazm z Rotterdamu, tak popularny w Polsce, przet硊maczy na 砤cin dzie硂 greckiego retora z czwartego wieku, Libaniosa, "Mowa pos砤 wyg硂szona przez Menelausa do Trojan o Helenie". Kochanowski zna tak縠 histori wojny troja駍kiej po polsku.. W ka縟ym razie wybra w ko馽u epizod poprzedzaj筩y wojn, podobnie jak to czynili po nim niekt髍zy autorzy, i to jeszcze w dwudziestym wieku - na przyk砤d Jean Giraudoux w La guerre de Troie n'aura pas lieu ( Wojny troja駍kiej nie b阣zie) (1935). Troska o m筪re sterowanie pa駍twem skierowa砤 jego zainteresowanie bardziej ku mechanizmom podejmowania decyzji politycznych ni ku indywidualnym bohaterom. Odprawa nie jest ani tragedi nami阾no渃i, ani tragedi objawiaj筩ego si fatum. Jej postaci nie bardzo da si nazwa bohaterami. S one koniecznymi inicjatorami dzia砤, podczas gdy prawdziwym bohaterem jest bohater zbiorowy: pa駍two troja駍kie. Pos硂wie przybywaj z propozycj zawarcia pokoju, pod warunkiem, 縠 Helena zostanie oddana m昕owi. Grupa m筪rych m昕體 stanu pod przewodnictwem Antenora jest za tym, aby spe硁i 抗danie Grek體, ale od砤m pod wodz Aleksandra ( Parysa ), sprawcy porwania Heleny, zdobywa wi阫szo滄 przez zr阠zn demagogi na radzie, kt髍ej przewodniczy kr髄 Priam (jej obrady przypominaj posiedzenie polskiego sejmu ). Przeczucie gro抗cej zguby jest wzmocnione przez odwo砤nie do znanych z g髍y los體 Troi oraz wizj Kasandry, kt髍a potwierdza nasz wiedz. Ale tragiczny koniec nie jest rezultatem nieub砤ganej nieuchronno渃i losu, lecz wy彻cznie g硊poty i demagogii. Tragedia skupia si na tych postaciach, kt髍e rozumiej, jaka jest stawka, lecz nie mog odwr骳i biegu wydarze. Tak wi阠 mo縩a powiedzie, 縠 przera縠nie i politowanie budzi sama daremno滄 ludzkich nami阾no渃i. By mo縠 najbardziej godni politowania s ci, co 縴j w nie渨iadomo渃i, jak Aleksander, Helena, Priam (cz硂wiek s砤by i, podobnie jak kr髄owie polscy, monarcha konstytucyjny). Je渓i chodzi o budow, dramat przestrzega regu poetyki renesansowej, opartej na Horacym, a skodyfikowanej przez francuskiego teoretyka pochodzenia w硂skiego, Scaligera. St筪 podzia na pi赕 epeisodia albo akt體. Intryga rozwija si od ekspozycji poprzez obwieszczenie katastrofy do samej katastrofy. Akcja tocz筩a si poza scen jest relacjonowana w dialogach: na przyk砤d pose zdaje spraw z rozwa縜 rady; przysz硂滄 ukazana jest w wizji Kasandry, a pierwsz zapowied jej wype硁ienia si og砤sza oficer, kt髍y przynosi wie渃i o ataku Grek體. Ch髍 dziewcz箃 troja駍kich, jako obiektywny g硂s os筪u, wyg砤sza trzy d硊gie przemowy: pierwsz o szale駍twie m硂do渃i, drug o odpowiedzialno渃i rz筪z筩ych; trzecia i najbardziej interesuj筩a jest apostrof do 硂dzi, kt髍ej u縴wa Aleksander (Parys) w swojej podr罂y do Grecji. Kochanowski u縴wa bia砮go wiersza trzynasto- lub jedenastozg硂skowego, w czym wida 渓ady lat sp阣zonych przez niego w Italii. Pierwsza w硂ska tragedia, wzorowana na tragedii greckiej, zosta砤 napisana w pierwszej po硂wie szesnastego wieku przez patrycjusza z Vicenzy, Trissina. Trissino w swoich pismach teoretycznych zaleca u縴wanie verso sciolto (wiersza nie rymowanego) jako bardziej "naturalnego" dla tragedii. Verso sciolto przew阣rowa硂 z Italii do Anglii w tym samym stuleciu i sta硂 si znane jako "wiersz bia硑". Ten w砤渘ie rodzaj wiersza Kochanowski przyswoi polszczy焠ie w Odprawie. Zgodnie z naturaln sk硂nno渃i j陑yka, wiersz jego, zar體no w dialogach, jak i w ch髍ach, jest sylabiczny. Jednak縠 wspomniany wy縠j trzeci ch髍 stanowi pewien wyj箃ek. Kochanowski usi硂wa w nim nagi规 sw骿 j陑yk ojczysty do formy na渓aduj筩ej w砤渃iwo渃i wiersza greckiego (pierwsza linijka jest t硊maczeniem z Eurypidesa). Naturalnie grecka wersyfikacja oparta jest na ca砶owicie innych zasadach, ale dzi阫i wysi砶om poety otrzymali渕y 渕ia硑 i i pi阫ny wiersz. Razem z lamentem Kasandry stanowi on ozdob dramatu. Kochanowski, opieraj筩 system weryfikacyjny na rachunku sylab po彻czonych ze stop daktyliczn i trocheiczn, tworzy w tym ch髍ze wiersz sylabotoniczny. Odprawa pos丑w greckich, tak dostojna w swojej przejrzysto渃i, r體nowadze i oszcz阣no渃i, pozosta砤 jednak w staropolskiej literaturze wyj箃kiem. Tragedia humanistyczna, kt髍a u Kochanowskiego osi筭n瓿a tak doskona硂滄, nie mia砤 si dalej rozwin规 ani ilo渃iowo, ani jako渃iowo. Powstaje pytanie, dlaczego. Prof. Claude Backvis, wybitny belgijski znawca literatury staropolskiej, prawdopodobnie ma racj stwierdzaj筩, 縠 przyczyny nale縴 szuka w naturze bohatera Odprawy, kt髍ym jest Troja. Jakiekolwiek by硑by r罂nice mi阣zy teatrem francuskim, angielskim czy hiszpa駍kim - 彻czy dzieje tych teatr體 jedna cecha wsp髄na: wszystkie rozwija硑 si w mie渃ie i na dworze panuj筩ego. Cechy swoiste nada硂 im zamkni阾e i niebezpieczne 渞odowisko dworskie. Niebezpieczne, bo pomi阣zy nielicznymi, a doskonale sobie znanymi dworakami panuje sta硑 uk砤d stosunk體 - bardzo o縴wionych i zawrotnie chwiejnych zarazem. Wsp蟪zawodnictwo bywa na dworze r體nie bezwzgl阣ne, jak starannie zamaskowane: uprzejmo渃i, hipokryzj, opanowaniem (...). Pod gro焍 zwichni阠ia kariery, a nieraz i utraty 縴cia, musi si dworzanin nauczy wy硊skiwa prawd psychologiczn ze zwodniczych pozor體; okazywa ufno滄 i pow渃i筭liwo滄, kiedy i jak nale縴 na pierwszy rzut oka ocenia usposobienie i humor przeciwnika lub prze硂縪nego; celowa w sztuce aluzji wystarczaj筩o wymownych, 縠by mog硑 dokuczy, i wystarczaj筩o omownych, 縠by nie usz硑 za obelgi. (...) Inaczej w szlacheckiej i sejmikuj筩ej Najja渘iejszej Rzeczypospolitej. Miasta w upadku, tote znaczenie ich maleje zar體no w polityce, jak kulturze. Maleje r體nie znaczenie dworu kr髄ewskiego - si硑 zreszt drugorz阣nej. Tutaj na przyk砤d najprostsz drog do zdobycia jakiej godno渃i czy prebendy na pewno nie b阣 drobiazgowe studia nad codziennymi wahaniami w psychologii panuj筩ego. Lepiej wywrze na niego nacisk w sejmie czy w senacie. Albo wp硑n规 w rozg硂渘ym dochodzeniu krzywd kt髍ego ze szlacheckich ulubie馽體. W przeciwie駍twie do Europy Zachodniej, autorzy i czytelnicy polscy w przewa縜j筩ej mierze nale縠li do jednej klasy: posiadaczy ziemskich. 痽cie ich by硂 patriarchalne i statyczne. Dlatego - powiada prof. Backvis - "nie l阫liwa obserwacja jednostki ani kombinacja sprytu, woli czy po抗dania, bywa jej chlebem powszednim, ale zamy渓enie nad problemami og髄nymi, nad moralno渃i (praktyczn), nad polityk. A przede wszystkim bezmiar prze縴, kt髍e wywo硊je obcowanie z natur, z najbli縮zymi, ze wszystkim, co stanowi chlub szlacheckiego dworu". Zbiorowo滄 szlachecka by砤 jedn wielk rodzin. Wzajemne relacje znamionowa砤 niewyczerpana go渃inno滄. Spotkania by硑 cz阺te, d硊go trwaj筩e i kulminacj osi筭a硑 w takich zebraniach, jak synody religijne, sejmiki i sejmy: ...ka縟y sejm bywa nie tylko wydarzeniem politycznym, ale r體nie sensacj towarzysk. Sejm zapowiedziano - i zaraz autorzy przynaglaj drukarza o wydanie nowych ksi箍ek, bo pewn cz隃 nak砤du tam oczywi渃ie przeznaczaj. Sejm si zbiera, to znaczy, 縠 w jego - chcia硂by si powiedzie - kuluarach spotykaj si wszyscy luminarze. (...) Bo sejm przej钩 w Polsce rol katalizatora spo砮cznego, kt髍 na Zachodzie pe硁i "dw髍 i miasto". Tam i tylko tam rozwija si o縴wione wsp蟪zawodnictwo talent體 i indywidualno渃i. Ale nawet w dyskusjach ideologicznych - i to za najlepszych czas體, kiedy przeciwie駍twa 渃iera硑 si nieraz bardzo gwa硉ownie, a w ka縟ym razie przeciwnicy wyczerpywali wszystkie zasoby sztuki oratorskiej - poczucie wsp髄noty dawa硂 zna o sobie. Do u渨i阠onych zwyczajem kanon體 nale縴 zamkni阠ie obrad manifestem jedno渃i i powszechnego braterstwa. Jego zabarwienie bywa raczej uczuciowe ni intelektualne - to koda wielog硂sowych spor體 szlacheckich: odczytanie konstytucji sejmowych, hymny na zako馽zenie synodu. Nie zdziwimy si zatem, 縠 w takim spo砮cze駍twie "chwytaj" natychmiast gatunki literackie najbardziej harmonizuj筩e z jego trybem 縴cia: liryka, literatura polityczna, a w okresie wielkich niebezpiecze駍tw, w okresach konformizmu kulturalnego - jeszcze epopeja, kt髍a tutaj r罂ni si zreszt niesko馽zenie od papierowych wypracowa, kleconych na Zachodzie. Natomiast dramat powstaje powoli i z trudno渃i. Ju z tego, co widzieli渕y, 砤two by硂 przewidzie, 縠 dramat m骻 si rozwin规 z jednego tylko przejawu 縴cia staropolskiego - tego, w kt髍ym stosunki stawa硑 si antagonistyczne, a wi阠 ze spor體 ideowych podejmowanych przez obraduj筩e zgromadzenia. Jednak縠, wed硊g prof. Backvisa, zasady jednomy渓no渃i i zgody niweczy硑 si酬 dramatu. Tylko na tle takiej sytuacji dramatu w Polsce mo縩a oceni warto滄 i nowatorstwo Odprawy pos丑w greckich. Kochanowskiemu brakowa硂 wprawdzie dyspozycji dramatopisarskich, ale nie waham si przypu渃i, 縠 w sytuacji historycznej jakiego Trissina czy Roberta Garnier zdzia砤砨y dla kultury teatralnej swego kraju tyle samo - i to znakomicie - ile tamci zdzia砤li dla kultury w硂sko-francuskiej. Dramatopisarze zachodni pozostaj筩 pod urokiem tradycji staro縴tnej zmierzaj ju wtedy - cho鎎y po omacku, ale zdecydowanie - w kierunku rozwi箊a tragedii siedemnastowiecznej. Kochanowski tak縠 jak najstaranniej zachowuje form staro縴tn, a w ka縟ym razie o to zabiega. Ale Kochanowski, wed硊g prof. Backvisa, wype硁i t form now tre渃i, nie koncentruj筩 si na konfliktach ludzkiej woli i przeznaczenia. Jeszcze mniej ciekawi nas charakterystyki psychologiczne, prze縴cia Heleny, Parysa, Antenora, Priama czy Menelausa, co stanowi硂by urok podobnej tragedii francuskiej, a w znacznie wi阫szym stopniu - el縝ieta駍kiej. (...) Natomiast interesuje nas (...) widok narodu szcz隃liwego, kt髍y z tak b砤hego powodu decyduje si rozp阾a wojn. (...) W Odprawie mamy pe硁 patosu przepowiedni: wieloznaczn, liryczn, symboliczn (przepowiednia Kasandry) (...) Kochanowski stworzy dramat historyczny, dramat zbiorowo渃i, i pokona ciasne granice swojego teatru, zar體no w czasie, jak w przestrzeni. Wprowadzi na scen t硊m ludu troja駍kiego i ca砮 dziesi阠iolecie jego dalszych los體. Zako馽zenie to w dramacie greckim wznios砤 scena podporz筪kowania si ofiary rozstrzygni阠iom losu. W Odprawie jej odpowiednikiem b阣zie ciekawa scena "informacyjna". Zapewne, napi阠ie tej sceny jest niesko馽zenie mniejsze ani縠li w wybuchu Kasandry, filipice Ulissesa czy przekle駍twie Menelausa. Stanowi jednak zal箍ek, a zarazem typowy przyk砤d wydarze, kt髍e si jeszcze rozegraj. Uzyskali渕y w ten spos骲 zupe硁ie nowy tryb dramatu, zako馽zony tragedi przysz硂渃i: autor tak obmy渓i widowisko, 縠by publiczno滄 wysz砤 z teatru pod wra縠niem najbardziej bolesnych skojarze i przewidywa. Prof. Backvis w Odprawie Kochanowskiego widzi prototyp przysz砮go polskiego dramatu, a przez to, w powi箊aniu z jego dalszym rozwojem, znacz筩y wk砤d w histori dramatu 渨iatowego. Uzasadnia to jak nast阷uje: W dalszym rozwoju nale縜硂by wi阠 oczekiwa dramatu mniej lub wi阠ej symbolicznego, gdy postawy i wydarzenia, kt髍e decyduj o losie zbiorowo渃i, mo縩a udramatyzowa jedynie wcielaj筩 je w dramatis personas. B阣 to wtedy raczej personifikacje ani縠li charakterystyki jednostkowe. Bardziej ni konstrukcji dramatycznej, osaczaj筩ej publiczno滄 intelektualnie, a dzia砤j筩ej z precyzj maszyny piekielnej, trzeba by spodziewa si wznios硑ch sytuacji i atmosfery uczuciowej. Wszystko wskazywa硂by na koniec, 縠 w Polsce powinien rozwin规 si dramat poetycki. Czynnik poetycki spe硁ia砨y tu rol kompensatora. To znaczy: pozwoli砨y stworzy atmosfer takiego nat昕enia uczuciowego, w kt髍ym postaci-mity unikn瓿yby niebezpiecze駍twa zagra縜j筩ego podobnym przedsi陊zi阠iom w postaci ch硂du alegorii czy odra縜j筩ego dydaktyzmu "moralitetu". Oba czynniki: poetycki i symboliczny, wspiera硑by si wzajemnie, gdy taki dramat musi odwo硑wa si do wyobra焠i widza o czynn wsp蟪prac - skoro prawdziwego tematu tragedii nie mo縩a przedstawi, ale tylko go zasugerowa. Prof. Backvis 渓edzi lini rozwoju prawdziwie polskiego dramatu, poczynaj筩 od Odprawy Kochanowskiego, ale zauwa縜, 縠 linia ta nie znajduje przed硊縠nia w barokowym siedemnastym stuleciu ani w "klasycznym" wieku osiemnastym; ukszta硉owany pod wp硑wem francuskim dramat o渨ieceniowy nale縴, jak twierdzi, do historii "zachodniego dramatu" w Polsce. Z nadej渃iem epoki romantycznej ta linia zostaje podj阾a na nowo i zmierza ku dwudziestowiecznemu symbolicznemu dramatowi Wyspia駍kiego. Polski dramat romantyczny prof. Backvis ocenia jak nast阷uje: Nie b阣 r體nie zatrzymywa si d硊縠j nad t硊maczeniem, jak ogromnym krokiem naprz骴, w kierunku, kt髍y opisa砮m poprzednio, by砤 tw髍czo滄 Wielkiej Emigracji. Przede wszystkim u S硂wackiego mamy znowu seri dramat體, w kt髍ych wa縴 si los ca砮go narodu. Tragizm polega na konieczno渃i wyboru, od kt髍ego zale縴 przysz硂滄. Znaczenie chwili krytycznej uzmys硂wione bywa na przyk砤dzie prze縴 jednostki wyj箃kowej, kt髍a skupia w swej charakterystyce pragnienia i ambicje zbiorowo渃i. Nawet wydarzenia i postaci przeszczepione z rzeczywisto渃i historycznej bywaj w tych dramatach starannie oczyszczone z nalotu autentyzmu. Wyolbrzymione, wyidealizowane, o fantastycznie wyostrzonych rysach coraz to dziwniej odcinaj筩ych si w blasku nienaturalnego o渨ietlenia - nabieraj znaczenia mit體 ponadhistorycznych. A jednak bardzo prawdziwe i historycznie wiarygodne, podbijaj nasz zmys krytyczny i poczucie ludzkiego braterstwa. Czasem nawet - w dramatach na m骿 smak najlepszych - ulepione z jakiej barokowej rubaszno渃i, wywo硊j mimo wszystko ferment irracjonalny, kt髍y potrafi nas pogodzi z rol powierzon im przez artyst. A wszystko to zanurzone w tyglu imponuj筩ej, najszlachetniejszej poezji, kt髍a stapia sprzeczno渃i, godzi nieprawdopodobie駍twa i zaciera kontury, roz縜rzaj筩 materi poetyck do temperatury uniesienia. Trudno zgodzi si ca砶owicie z prof. Backvisem, jako 縠 pomija on prawdziwie polsk komedi osiemnastowieczn, kt髍a przynosi砤 owoce przez ca硑 wiek dziewi阾nasty. Ale schemat, kt髍y przedstawia, jest niezwykle u縴teczny i t硊maczy wiele z tego, co wydarzy硂 si w polskim dramacie naszych czas體. Naturalistyczny, fotograficzny dramat nigdy nie odnosi w Polsce wielkich sukces體, podczas gdy poetyckie przekszta砪enie rzeczywisto渃i, pokrewne misteriom i moralitetom, poci筭a硂 wielu pisarzy. P鬅niej zobaczymy, 縠 poet體 b阣zie poci筭a nie dramat jednostki jako takiej, ale dramat jednostki jako wybawcy zbiorowo渃i. Je渓i bohater Odprawy zosta nazwany bohaterem zbiorowym, nie mia硂 to sugerowa istnienia jakiej jasno okre渓onej politycznej tendencji. Nie ulega w箃pliwo渃i, 縠 Kochanowski dawa wyraz g酬bokiemu zatroskaniu o w砤渃iwe funkcjonowanie pa駍twa i 縠 walka mi阣zy stronnictwami w dramacie wzorowana by砤 na dobrze mu znanej polskiej scenerii sejmowej, ale poza tym trudno dopatrzy si tu jakiej tezy. Kiedy Kochanowski pisa t tragedi, prawdopodobnie nie przypuszcza, 縠 zostanie ona wystawiona w klimacie ostrego wzburzenia politycznego. Ale tak si z硂縴硂, 縠 dok砤dnie w tym momencie Iwan Gro焠y postanowi najecha Inflanty (lenne ksi阺two uznaj筩e zwierzchnictwo Polski) i w Polsce toczy硑 si przygotowania do wojny. Powstaje pytanie, jak sztuka mog砤 by zinterpretowana. Co by硂 faktycznie Troj? I kim byli Grecy? Z pewno渃i Polacy nie uwa縜li Iwana Gro焠ego za wyraziciela sprawiedliwo渃i. Sztuka by砤 zasadniczo pacyfistyczna, a spektakl otrzyma polityczny wyd焪i阫 tylko dzi阫i 砤ci駍kiemu wierszowi, napisanemu przez Kochanowskiego i wyrecytowanemu po przedstawieniu przy akompaniamencie lutni. Kr髄 Stefan Batory, kt髍y by obecny na spektaklu, b阣筩 W阦rem z pochodzenia, z trudem rozumia po polsku, ale oczywi渃ie zna doskonale 砤cin. Wiersz, zatytu硂wany Orpheus Sarmaticus, zwracaj筩 si do Polak體, tak si zaczyna (przek砤d Juliana Ejsmonda): Obywatele mili... iakowe zamys硑 8 iakowe nadzieie w duszy swey 縴wicie?8 Nie pora spa y gnu渘ie, nie pora muzyk, 8akchusem y pl箂ami s硂dzi sobie 縴cie. Wylicza wrog體, kt髍zy zagra縜j krajowi: Ode wschodu naje焏焎a ufny w swe rumaki 8 miota ku nam z w渃iek硂渃i strza zatrutych krocie, 8 a bywa on straszliwy y nieposkromiony 8 zar體no przy natarciu iako y w odwrocie.8 Inszy za nieprzyjaciel od p蟪nocney strony 8 prowadzi na nas woyska bitne y zuchwa砮.8 Zahartowany w 渘iegach y lodach oyczystych 8 przez nasz gnu渘o滄 zyska on si酬 y chwa酬. 8 Z nim 彻cz sie rzekomi wasi sprzymierze馽y, 8 kt髍zy sie do przymierza przyznai zdradliwie...8 Z powodu, i縠 ich tron dwukrotnie omin钩, 8 w ich syrcu gniew y zawi滄, y nienawi滄 縴wie... Kochanowski prawdopodobnie mia tu na my渓i Austri. Ale d硊縮zy fragment jest po渨i阠ony Turcji: C罂 spomina o s砤wnym pogromcy Azyey, 8 naiezdcy Europy - przed kt髍ym od trwogi 8 trz阺硑 si oyce nasze, gdy na Morzu Io駍kim 8 zdobywa wysp Rhodos - pot昕ny y srogi. 8 A dzisia on zwyci陑ca na l筪zie y morzu 8 statkami swymi fale zalega Dunaiu 8 y postrach sieie, k阣y ieno miecz obr骳i, 8 w ca硑m po obu brzegach roz硂縪nym kraiu. 8 Ale mu nie do滄 tego. A do nurt體 Niestru 8 dotar 體 wr骻 straszliwy szykami swoiemi 8 y okiem 抗dnym nowych 硊p體 y zdobyczy 8 spoziera dzi 砤komie ku podolskiey ziemi. List wrog體 Polski zamyka wezwanie do broni: Po渞zodku tylu miecz體 y strza, y or昕y 8 ty stoisz os硊pia硑 y pogl筪asz na to, 8 jak gdyby wszytko by硂 sennym przywidzeniem, 8 iak gdyby by obi阾y letargiem, Sarmato...8 (...) Nie masz zamk體 budownych na ska砤ch warownych 8 ani twirdz, co silnymi mury otoczone... 8 Nie masz rzek, co pod murem mocnym przep硑waj筩 8 mog硑by podczas boiu s硊縴 za os硂n... 8 W r阫u y ostrzu miecza ca砤 twa nadzieia. Wiersz ko馽zy si pochwa彻 kr髄a Stefana Batorego jako cz硂wieka nie oddaj筩ego si piciu, ta馽om i hulankom, lecz zaprawionego do dzia砤 wojennych. Sztuka poetycka Kochanowskiego osi筭n瓿a najwy縮ze szczyty w Trenach, cyklu dziewi阾nastu wierszy napisanych po 渕ierci jego c髍eczki, Urszuli. Tutaj doskona硂滄 artystyczna nabiera cech zagadkowych. Jest to jedyny przyk砤d, gdy Kochanowski wprost wyznaje swoje osobiste uczucia, s one jednak wyra縪ne w formie 渃i渓e konwencjonalnej, zgodnie z zasadami wykszta砪onymi przez poet體 jego czas體. Epicedium albo threnos (lament) mia d硊g tradycj, si阦aj筩 staro縴tno渃i, a opiera si na fundamentalnej zasadzie, 縠 poeta mo縠 op砤kiwa 渕ier tylko jakiej wybitnej osobisto渃i. Francusko-w硂ski humanista, wsp蟪czesny Kochanowskiemu, Scaliger, w skodyfikowanych przez siebie klasycznych regu砤ch zachowa t zasad, wprowadzaj筩 jeszcze dodatkowo logicznie uporz筪kowan kolejno滄 temat體: pochwa酬 zmar砮go; ukazanie straty, jej ci昕ar, smutek, pocieszenie; a na koniec moralne wnioski. Kochanowski mia dosy odwagi, aby te dok砤dnie wypracowane formu硑 zastosowa do wyra縠nia nieszcz隃cia osobistego, naruszaj筩 w ten spos骲 sam fundament formy epicedium i przekszta砪aj筩 j w co zupe硁ie innego. Niekt髍zy z jego wsp蟪czesnych zgorszeni byli 渕ia硂渃i poety, poniewa Treny opiewaj rozpacz ojca po stracie dziecka (osoby "nic nie znacz筩ej"). Brakowa硂 im owego podporz筪kowania si zwyczajowi, ale by mo縠 tak w砤渘ie powstaj arcydzie砤: konwencja zostaje r體nocze渘ie i zachowana, i prze砤mana. Kochanowski napisa co zupe硁ie wyj箃kowego w literaturze 渨iatowej, poniewa nie tylko jeden wiersz, ale ca硑 cykl ze渞odkowany jest wok蟪 tego g丑wnego tematu. Sam temat stanowi nie tyle zmar砤 osoba, co wysoce subiektywny opis tego, co prze縴wa cz硂wiek, kt髍y straci dziecko: dzieje osobistego b髄u. Wydane w r. 1580 Treny maj skomplikowan budow, w kt髍ej mo縩a dopatrze si schematu zalecanego przez Scaligera, ale gdzie nagle zosta砤 przywr骳ona naturalna logika uczucia. W trenie I poeta przyzywa sam tradycj literack, aby przysz砤 z pomoc jego przedsi陊zi阠iu: przywo硊je "wszytki p砤cze, wszytki 硓y Heraklitowe, i lamenty, i skargi Symonidowe, wszytki troski na 渨iecie, wszytki wzdychania". W trenie II z 縜lem wywodzi, 縠 lepiej by by硂 u縴wa swego pi髍a do pisania wierszyk體 dla dzieci, ni pisa pie渘i 縜硂bne: "Nie chcia砮m 縴wym 減iewa, dzi umar硑m musz". Treny III, IV i V zwracaj si albo do dziewczynki, albo do Persefony, jako 縠 wyprawa do jej kr髄estwa wydaje si jedynym pocieszeniem dla cierpi筩ego poety. W trenie VI zwraca si do c髍ki: "Ucieszna moja 減iewaczko! Safo s硂wie駍ka! Na kt髍 nie tylko moja cz箂tka ziemie駍ka, ale i lutnia dziedzicznym prawem spa滄 mia砤!" Tren ten jest szczeg髄nie wzruszaj筩y przez swoje nawi箊anie do kie砶uj筩ego talentu Urszulki i wplecenie urywk體 pie渘i weselnej. Wzruszaj筩y jest r體nie tren VII, gdzie wspomniane s nie fizyczne czy duchowe rysy zmar砮go dziecka, ale b阣筩e jego w砤sno渃i drobiazgi. Nieszcz阺ne och阣髎two, 縜硂sne ubiory Mojej najmilszej cory! Po co me smutne oczy za sob ci筭niecie, 痑lu mi przydajecie? Ju ona cz硂neczk體 swych wami nie odzieje - Nie masz, nie masz nadzieje! Uj钩 j sen 縠lazny, twardy, nieprzespany... Ju letniczek pisany I uploteczki wniwecz, i paski z硂cone, Matczyne dary p硂ne. Nie do takiej 硂縩ice, moja dziewko droga, Mia砤 ci ma uboga Doprowadzi! Nie tak规 da obiecowa砤 Wypraw, jak规 da砤! Giez砮czko tylko da砤 a lich tkaneczk; Ojciec ziemie bry砮czk晗 W g丑wki w硂縴. - Niestety, i posag, i ona W jednej skrzynce zamkniona! Tren VIII wyra縜 poczucie straty: "Wielkie mi uczyni砤 pustki w domu moim". Ale poczynaj筩 od trenu IX, ca硑 cykl nabiera tonu filozoficznego i renesansowy stop stoicyzmu i chrze渃ija駍twa rozpada si, w ka縟ym razie chwilowo. M筪ro滄 (cnota stoicka) na nic si zda cierpi筩emu cz硂wiekowi, kt髍y postrzega j jako niedost阷n 渨i箃yni: Nieszcz隃liwy ja cz硂wiek, kt髍ym lata swoje Na tym strawi, 縠bych by uj焤za progi twoje! Terazem nagle z stopni體 ostatnich zrzucony I mi阣zy insze, jeden z wiela, policzony. W trenie X podnosi si g硂s poety-ojca w pytaniu: "Orszulo moja wdzi阠zna, gdzie mi si podzia砤?" Narrator odpowiada sam sobie szeregiem spl箃anych obraz體, zaczerpni阾ych i z chrze渃ija駍twa, i ze staro縴tnej mitologii: mo縠 uniesiona nad nieba, zosta砤 policzona mi阣zy anio砶i? Albo uprowadzona na wyspy szcz隃liwe? Mo縠 Charon j wiezie przez "teskliwe jeziora", a ona pije ze zdroj體 Lete, albo te zmieni砤 si w s硂wika lub oczyszcza si w czy滄cu? Gdzie渒olwiek jest, je渓i jest, lituj mej 縜硂渃i, A nie mo縠sz li w onej dawnej swej ca硂渃i, Pociesz mi, jako mo縠sz, a staw si przede mn瓜 Lubo snem, lubo cieniem, lub mar nikczemn! Odkrywa, 縠 nie tylko m筪ro滄, ale i cnota s bezu縴teczne, i w trenie XI ca砶owity sceptycyzm narratora przywodzi nam na my渓 niekt髍e ust阷y z Ksi阦i Hioba: Kogo kiedy pobo縩o滄 jego ratowa砤? Kogo dobro przypadku z砮go uchowa砤? albo: Nieznajomy wr骻 jaki miesza ludzkie rzeczy Nie maj筩 ani dobrych, ani z硑ch na pieczy. albo: 痑硂渃i! Co mi czynisz? Owa ju oboje Mam straci: i pociech, i baczenie swoje? 宮ier i poezja s tematem trenu XIV: Gdzie te wrota nieszcz阺ne, kt髍ymi przed laty Puszcza si w ziemi Orfeus szukaj筩 swej straty? 痚bych ja te t箍 渃ie縦 swej najmilszej c髍y Poszed szuka. Poeta. zabierze swoj lutni do kr髄estwa Plutona: "Gdzieby te tak kamienne ten B骻 serce nosi 8 痚by tam smutny cz硂wiek ju nic nie uprosi!" Mo縠 Erato, muza poezji lirycznej, b阣zie w stanie pom骳 narratorowi: w trenie XV opisuje Niobe, skamienia彻 z 縜lu, i uto縮amia si z ni si彻 wsp蟪czucia. Kochanowski wprowadza koncepty, kt髍e brzmi zupe硁ie barokowo, jak na przyk砤d: Ten gr骲 nie jest na martwym, ten martwy nie w grobie, Ale sam縠 jest martwym, sam縠 grobem sobie. W trenie XVI za zostaje poddany os筪owi stoicyzm. Narrator zapytuje siebie, czy to, co prze縴wa, jest snem czy rzeczywisto渃i. Sytuacja wp硑wa na cz硂wieka; jest on poddany ci渘ieniu wydarze. Kiedy jeste渕y bogaci, wychwalamy bied; gdy jeste渕y szcz隃liwi, nie dbamy o smutek - nie jeste渕y w stanie my渓e o w砤snej 渕ierci. Cycero zwyk by pisa, 縠 ca硑 渨iat jest jego ojczyzn, ale kiedy musia opu渃i Rzym, p砤ka. Twierdzi, 縠 boi si tylko jednej rzeczy, wstydu, a op砤kiwa utrat c髍ki. Utrzymywa, 縠 tylko z硑 cz硂wiek powinien obawia si 渕ierci, ale kiedy jego 縴cie znalaz硂 si w niebezpiecze駍twie, nie chcia umiera; "wywi骴砮 wszytkim, nie wywi骴砮 sobie". Narrator, kt髍y popad w ca砶owite zw箃pienie, polega teraz tylko na czasie, jako "ojcu po抗danej niepami阠i", 縠 go uleczy. Ale w trenie XVII rzeczy przybieraj inny obr髏 i postawa chrze渃ija駍ka bierze g髍 nad odrzucon m筪ro渃i stoika. Tren ten, napisany, jak wiele pie渘i Kochanowskiego, zwrotkami o wierszach o渕iozg硂skowych, wyr罂nia si w ca硑m cyklu, kt髍y po wi阫szej cz隃ci trzyma si wiersza trzynastozg硂skowego. Jest to pie滖 chrze渃ija駍kiej pokory: Wi骴砮m sw骿 縴wot tak skromnie, 痚 ledwie kto wiedzia o mnie, A zazdro滄 i z砮 przygody Nie mia硑 mi w co da szkody. Lecz Pan, kt髍y gdzie tkn规, widzi, A z przestrogi ludzkiej szydzi, Zada mi raz tym znaczniejszy, Czymem ju by bezpieczniejszy. A rozum, kt髍y w swobodzie Umia m體i o przygodzie, Dzi ledwe sam wie o sobie: Tak mi podpar w mej chorobie. (...) A ja za tym 硓y niech lej, Bom straci wszytk nadziej, By mi rozum mia ratowa; B骻 sam mocen to hamowa. Tren XVIII jest jak psalm, modlitwa skierowana do Boga przez jedno z jego niepos硊sznych dzieci, kt髍e rzadko o Nim my渓, kiedy s szcz隃liwe, i narrator b砤ga tu Boga, aby okaza mu mi硂sierdzie. Ostatni tren, XIX, jest pocieszeniem. Narrator we 渘ie widzi zmar彻 matk; trzyma ona w ramionach swoj ma彻 wnuczk. Matka t硊maczy mu, 縠 nie powinien si smuci, gdy jego dziecko jest teraz du縪 szcz隃liwsze, ni gdyby 縴硂. M體i o ludzkim 縴ciu jako o jednym pa渕ie nie ko馽z筩ych si smutk體. Ale paradoksalnie matka do pewnego stopnia przywraca warto滄 rozumowaniu stoickiemu. Przypomina, 縠 syn jej strawi 縴cie nad ksi箍kami, ma硂 korzystaj筩 z uciech tego 渨iata. Skoro wiedzia, jak pociesza innych w podobnych nieszcz隃ciach, matka radzi mu: "Teraz, mistrzu, sam si lecz!" Z pocieszenia tego mo縠my wnosi, 縠 autor odzyska jak箿 kruch r體nowag mi阣zy wiar chrze渃ija駍k a filozofi staro縴tn, pozostaj筩 przez to wiernym swoim renesansowym idea硂m. W historii polskiej poezji autor Tren體 reprezentuje moment doskona砮j, klasycznej r體nowagi - moment wkr髏ce przerwany przez gwa硉own fal baroku, uwalniaj筩 nap髍 ledwie hamowanych element體 渞edniowiecznych. Kochanowski uosabia bukoliczne t阺knoty, tak trwa砮 w poezji polskiej, i z innymi renesansowymi poetami, kt髍zy czerpi r體nie z Horacego, dzieli idea spokojnego oddalenia si od zgie砶u 渨iata. Czarnolas, jego posiad硂滄, sta si r體nie legendarny, jak las arde駍ki z Jak wam si podoba czy wyspa Prospera z Burzy. Naturalnie mo縩a by wskaza na jeszcze wi阫sze podobie駍twa z Ronsardem i grup La Pleiade we Francji, ale t硊maczy je korzystanie z tych samych 砤ci駍kich i w硂skich 焤骴e. Bezpo渞edni wp硑w La Pleiade jest w箃pliwy. Stop zapo縴cze z poezji staro縴tnej ze szczeg蟪ami zaczerpni阾ymi ze specyficznie polskiego t砤 jest u Kochanowskiego nie mniej szcz隃liwy, a nawet bardziej, ni podobne stopienie motyw體 u poet體 z La Pleiade. Sama natura j陑yka polskiego, z jego bogato wycieniowanymi leksykalnymi odpowiednikami dla do渨iadczenia zmys硂wego i niech阠i do abstrakcji, sprawia, 縠 wiersze Kochanowskiego r罂ni si bardzo od wierszy wsp蟪czesnych mu poet體 francuskich - co niekoniecznie jest wad. Inni poeci liryczni Miko砤j S阷-Szarzy駍ki (1550-1581) Urodzony w rodzinie szlacheckiej S阷-Szarzy駍ki opu渃i Polsk jako m硂dy ch硂pak, aby studiowa za granic, w Wittenberdze i Lipsku (znak sympatii protestanckich). P鬅niej, jak utrzymuj niekt髍zy uczeni, odwiedzi tak縠 W硂chy. Po powrocie do Polski obraca si mi阣zy tymi protestantami, kt髍zy w砤渘ie w tym czasie porzucali swoj wiar dla katolicyzmu. On sam stal si gorliwym katolikiem. Wiadomo, 縠 przyja焠i si z lwowskim dominikaninem Antoninem z Przemy渓a. Jego pierwsze wiersze by硑 to g丑wnie patriotyczne ody pisane pod silnym wp硑wem Horacego. P鬅niej w jego poezji pojawia si nowy ton. Jakkolwiek niew箃pliwie wiele zawdzi阠za Kochanowskiemu, sam wypracowa metafizyczny j陑yk, nieobecny u jego mistrza. Mo縠my go uwa縜 za "metafizycznego poet" ludzkiej trwogi i dr縠nia w obliczu zniszczenia i 渕ierci. Wydaje si, 縠 czerpa ze 焤骴e hiszpa駍kich pisarzy religijnych, za po渞ednictwem przek砤d體 w硂skich. Dzie硂 jego nie jest r體nie pozbawione odniesie do mitologii klasycznej. Podobnie jak Kochanowski, cz阺to wprowadza elementy symboliczne, zaczerpni阾e ze staro縴tno渃i. Tw髍czo滄 S阷a znamy dzi阫i niewielkiemu zbiorowi, wydanemu przez jego brata w r. 1601 (a w dwadzie渃ia lat po 渕ierci poety), zatytu硂wanemu Rytmy abo Wiersze polskie. Prawdopodobnie zawiera on zaledwie cz隃 tego, co S阷 napisa, ale par sonet體 z tego zbioru przynios硂 mu zaszczytne miano jednego z najlepszych polskich poet體 wszystkich czas體. U縴ta przez S阷a forma sonetu sk砤da si z dw骳h czterowierszy z rymami abba abba, jednego czterowiersza rymuj筩ego si wed硊g schematu cdcd oraz ko馽owego dwuwiersza z rymem ee. Forma ta naturalnie wywodzi si z wzorca przyniesionego z W硂ch (zar體no do Anglii, jak i do Polski). Wcze渘iej Kochanowski zastosowa j w niekt髍ych ze swoich fraszek, ale S阷 wymodelowa j w swoim w砤snym osobliwym j陑yku, celowo zaciemnionym przez stosowanie odwr骳onego szyku wyraz體. Nawet tytu硑 nosz znami tego stylu, jak na przyk砤d O wojnie naszej, kt髍 wiedziemy z szatanem, 渨iatem i cia砮m. W sonecie tym powiada: Pok骿 - szcz隃liwo滄, ale bojowanie Byt nasz podniebny. On srogi ciemno渃i Hetman i 渨iata 砤kome marno渃i O nasze pilno czyni zepsowanie. Dalsze linijki sonetu wyra縜j, by mo縠, jego niezmienn postaw wobec 縴cia: C罂 b阣 czyni w tak straszliwym boju, W箃硑, niebaczny, rozdwojony w sobie? Je渓i we焟iemy inny sonet - O nietrwa砮j mi硂渃i rzeczy 渨iata tego - pierwsza linijka jest ni mniej, ni wi阠ej tylko t硊maczeniem z greckiego poety epigramatycznego Anakreonta, lecz u縴tym w zupe硁ie innym ni u niego celu. I nie mi硂wa ci昕ko, i mi硂wa嫦 N阣zna pociecha, gdy 抗dz zwiedzione My渓i cukruj nazbyt rzeczy one, Kt髍e i mieni, i musz si psowa. W ko馽owych wierszach S阷 powraca do motywu zaczerpni阾ego ze 渨. Augustyna: duchowej t阺knoty, kt髍 wywo硊je mi硂滄 nie zaspokojona dop髏y, dop髃i dusza nie ujrzy wiekuistego Pi阫na, celu swojej mi硂渃i. Mo縩a by powiedzie, 縠 u S阷a daje si dostrzec inne, mroczniejsze oblicze renesansu, to, kt髍e wyczuwa si w dzie砤ch D黵era. Stylistycznie plasuje si on ju na progu baroku. Niekt髍e z jego wierszy obfituj w pomys硑 charakterystyczne dla tego stylu. Zauwa縨y r體nie jego upodobanie do przerzutni, polegaj筩ej na zawieszeniu g硂su przy ko馽u linii, kiedy zdanie nie jest jeszcze zako馽zone - ko馽zy si ono na pocz箃ku linii nast阷nej, zyskuj筩 w ten spos骲 przed zamkni阠iem silniejszy akcent. Jest to pomys p鬅niej bardzo lubiany, zw砤szcza przez poet體 symbolist體. Jako typowe 鎤iczenie w stylu barokowym mo縩a przytoczy S阷a Epitafium Rzymowi. Jego pierwowzorem jest wiersz 砤ci駍ki w硂skiego humanisty, zupe硁ie dzi zapomnianego, Ianusa Vitalisa z Palermo. Ty, co Rzym wpo渞骴 Rzyma chc筩 baczy, pielgrzymie, A w縟y baczy nie mo縠sz w samym Rzyma Rzymie, Patrzaj na okr筭 mur體 i w rum obr骳one Teatra i ko渃io硑, i s硊py st硊czone: To s Rzym. Widzisz, jako miasta tak mo縩ego I trup szcz隃cia powa縩o滄 wypuszcza pierwszego. To miasto, 渨iat zwalczywszy, i siebie zwalczy硂, By nic nie zwalczonego od niego nie by硂. Dzi w Rzymie zwyci昕onym Rzym niezwyci昕ony (To jest cia硂 w swym cieniu) le縴 pogrzebiony. Wszytko si w nim zmieni硂, sam trwa pr骳z odmiany Tyber, z piaskiem do morza co bie縴 zmieszany. Patrz, co Fortuna broi: to si popsowa硂, Co by硂 nieruchome; trwa, co si ruchalo. Metafizyczna t阺knota i lament nad losem cz硂wieczym b阣 si cz阺to pojawia w polskiej poezji barokowej. Ale S阷, ten udr阠zony cz硂wiek, nie znalaz godnych nast阷c體 w siedemnastowiecznej Polsce, przeciwnie ni si to sta硂 w Anglii tego samego czasu, gdzie kwit砤 poezja metafizyczna. Sebastian Grabowiecki (ok. 1543-1607) Posta Sebastiana Grabowieckiego ilustruje, co sta硂 si z nast阷cami metafizycznego nurtu w polskiej poezji. Poezja ta, zdominowana przez pobo縩ych katolik體, nabra砤 charakteru dewocyjnego, czerpi筩 pociech z opieki i wstawiennictwa Naj渨i阾szej Panny. Grabowiecki, z urodzenia szlachcic, prawdopodobnie studiowa za granic i przez d硊縮zy czas s硊縴 na dworze kr髄ewskim; po 渕ierci 縪ny zosta ksi阣zem i zako馽zy 縴cie jako opat w klasztorze cysters體. Jego Rymy duchowne (1590) to wdzi阠zny zbi髍 pobo縩ych wierszy, wzorowanych na poezji w硂skiej. Grabowiecki zas硊guje na uwag jako jeden z bardziej wyrafinowanych, mo縠 nieco eterycznych, pomniejszych poet體. Duchy niebieskie, czyste, Zwierzchnie kr阦i i biegi I wy niebieskie przej焤yste kryszta硑 Kt髍e, ognie wieczyste Miarkuj筩, w kresiech brzegi Macie i w砤dze, sk筪 wszytkie powsta硑 Rzeczy, co si pozna硑 W 渨iecie; s硂馽e 渨iec筩e, Wszech 縴wio丑w przeskoki, Wiatry, gromy, ob硂ki, Zimny i ciep硑 czas i d縟縠 mocz筩e, Lody, 渘iegi i rosy, Ku wieczystej chwale Pa駍kiej nie渃ie g硂sy! Kasper Miaskowski (1550-1622) Szlachcic z Wielkopolski, Kasper Miaskowski, otrzyma wykszta砪enie w szko砤ch polskich, najpierw w rodzinnym powiecie, nast阷nie w Poznaniu, po czym osiad w swoim maj箃ku i reszt 縴cia sp阣zi jako ziemianin. Jego wydane w r. 1612 wiersze, Zbi髍 rytm體, stanowi dow骴 znacznego wyrafinowania pomniejszych poet體 tego okresu. Przez swoje typowo barokowe cechy u渨iadamiaj nam one tak縠, jak kr髏ka by砤 klasyczna faza, reprezentowana przez Kochanowskiego. Obrazowanie Miaskowskiego czasami jest zadziwiaj筩o nowoczesne, jak na przyk砤d w wierszu Na 渒lenic malowan: Popi蟪 渒硂, cho je farby maluj, Gdy sztuki w hucie nim wyprawuj: A nie tak, kiedy pieniste konie Spuszczaj筩 z g髍y s硂馽e, ni tonie - Je渓i 縠gnaj筩 pogodnym okiem, Zboczy si z wilgim pozad ob硂kiem - R罂nych barw t阠ze 渨iatu wyprawi, Jako rzemie渓nik, gdy 渒硂 postawi, Zielonym, z硂tym i szafirowym P阣zlem i kszta硉em pozornie nowym. Ale c罂 po tym? 宬lanica snadnie, Ni si napijesz, z r筴 ci wypadnie; A on spania硑 kryszta w perzyny Poszed, ostatek dym niesie siny. Popi蟪, 渒硂, ale i popi蟪 cz硂wiek, Cho鎎y rozci筭n钩 jak Feniks kto wiek, Bo i z s硂necznych ten ptak promieni Z popio硊 wstaje, w popi蟪 si mieni. Lecz co arabskie wspominam dziwy? Przyjdzie dzie, kiedy i 渨iat szedziwy Walnym p硂mieniem jak s硂ma sp硂nie, Ni wieczny si阣zie S阣zia na tronie. Szymon Szymonowic (1558-1629) Lini graniczn mi阣zy renesansem i barokiem musi si wytycza raczej arbitralnie. By mo縠 Szymonowic jest przedstawicielem jeszcze czysto renesansowego stylu. Urodzi si we Lwowie, w rodzinie mieszcza駍kiej; studiowa na uniwersytecie krakowskim i przez par lat za granic. Po powrocie po渨i阠i si pracy pedagogicznej i literackiej. Jego wiersze 砤ci駍kie, kt髍e podpisywa imieniem Simon Simonides, zyska硑 mu wielbicieli, kt髍zy stali si jego pot昕nymi protektorami. By w渞骴 nich kanclerz Jan Zamoyski (ten sam, kt髍y patronowa Odprawie pos丑w greckich Kochanowskiego). Zamoyski w swoich posiad硂渃iach za硂縴 miasto, Zamo滄, kt髍e do dzi pozostaje jednym z najczystszych przyk砤d體 architektury renesansowej w Polsce. Ambicj jego by硂 za硂縠nie akademii, mog筩ej konkurowa z uniwersytetem w Krakowie. Szymonowic zorganizowa Akademi Zamojsk dla swojego dobroczy馽y i za硂縴 w mie渃ie wzorow oficyn drukarsk. Dzi阫i s砤wie literackiej dekretem sejmu otrzyma szlachectwo. W podesz硑m wieku wycofa si z obowi箊k體 pedagogicznych do maj箃ku, kt髍y otrzyma od Zamoyskiego. Jest poet bukolicznym, wspominanym w historii literatury dzi阫i swoim Sielankom (1614). Szymonowic wzorowa si w nich przede wszystkim na Eklogach Wergiliusza, ale w jeszcze wi阫szym stopniu zale縩y by od poety, kt髍y stanowi wz髍 dla Wergiliusza, a mianowicie Teokryta. Da硂by si tak縠 wy渓edzi wzorce renesansowe, jako 縠 gatunek poezji sielankowej by w體czas bardzo modny. Szymonowic, podobnie jak Kochanowski, elementy zaczerpni阾e ze staro縴tno渃i 彻czy z obserwacjami polskiej przyrody i rodzimych obyczaj體. Sielanki napisane s w formie monolog體 i dialog體 pasterzy i pasterek, kt髍zy cz阺to nosz imiona zgodne z klasyczn konwencj: Dafnis, Menalkos, Tyrsis, Phyllis. Niekt髍zy maj imiona ch硂pskie, a nawet ukrai駍kie. Rozmawiaj o mi硂渃i, na r罂ne codzienne tematy (na przyk砤d o wiejskich jarmarkach), ca硑 czas przywo硊j筩 Apollina, Pallas Aten i Kupidyna. Proporcje mi阣zy tymi konwencjonalnymi dodatkami a szczeg蟪ami realistycznymi zmieniaj si w zale縩o渃i od wiersza, chocia wszystkie dwadzie渃ia sielanek ma j陑yk przejrzysty i zr體nowa縪ny. Dwie z nich jeszcze dzi wymienia si jako arcydzie砤. S one praktycznie wolne od mitologicznych odniesie i stanowi realistyczny obraz 縴cia wiejskiego. Ko砤cze bior tytu z nazwy okr筭砮go ciasta weselnego. Sielanka stanowi wyliczenie ceremonii zwi箊anych z przybyciem pana m硂dego do dworku szlacheckiego i nast阷uj筩ym potem weselem. Recytuje ch髍 panien i kolejno parami przemawiaj筩e niewiasty. Ch髍 dziewcz箃 rozpoczyna swoje opowiadanie od zwr骳enia si do sroki (zgodnie z powszechnym prze渨iadczeniem sroka widziana w pobli縰 domu zapowiada go渃i): Sroczka krzekce na p硂cie, b阣 go渃ie nowi, Sroczka czasem omyli, czasem prawd powi. Dla panny m硂dej w domu to znak, 縠 oczekiwany go滄 jest ju blisko. Nast阷nie ch髍, zwracaj筩 si ju to do panny m硂dej, ju to do pana m硂dego, relacjonuje wydarzenia, 彻cznie z weselem, a do chwili, gdy wszyscy zasiadaj do obiadu, podczas kt髍ego podaje si obrz阣owe ko砤cze. Niewiasty parami przemawiaj raz do panny m硂dej, raz do pana m硂dego, robi筩 縜rtobliwe aluzje do niecierpliwo渃i m硂dej pary i rozkoszy ma晨e駍kich. Jak na sielankowy obraz spo砮cznego rytua硊, utw髍 posiada do滄 dynamiczne tempo; autor za dzia砤 troch tak jak re縴ser uk砤daj筩y bogactwo szczeg蟪體 w harmonijn ca硂滄. Ca砶iem odmienna jest sielanka zatytu硂wana 痚馽y. Znajdujemy si teraz w 渞odowisku ch硂pskim, a sielanka ma form dialogu mi阣zy dwiema ch硂pkami pa駍zczy焠ianymi, ci昕ko pracuj筩ymi przy 筷ciu zbo縜 sierpami. S one z硂渘icami o ostrym j陑yku, nie wahaj筩ymi si u縴wa ordynarnych wyra縠 i nieprzystojnych aluzji. Skar抗 si na sw骿 trud, na gor筩o i na surowo滄 swojego nadzorcy. Nadzorca (starosta), uzbrojony w bicz, jest przedmiotem ich plotek i z硂渓iwych uwag. M體i筩 o jego prywatnym 縴ciu, powiadaj, 縠 by砨y dobrym cz硂wiekiem, gdyby nie jego zwi箊ek z ochmistrzyni, kt髍a jest star j阣z, a na dodatek czarownic. Przedstawienie tylko tre渃i wiersza musi da kiepskie wyobra縠nie o jego jako渃i. Brutalnie realistyczny opis ch硂pskiego 縴cia na folwarku ostro kontrastuje z harmoni poetyckiej kompozycji. Czytelnik otrzymuje niemal operowo nast阷uj筩e po sobie cz隃ci z powracaj筩ym refrenem. Powtarzany przez jedn z kobiet refren skierowany jest do s硂馽a: S硂neczko, 渓iczne oko, dnia oko pi阫nego! Nie jeste ty zwyczaj體 starosty naszego. Za ka縟ym razem, gdy ten refren si pojawia, nast阷uj po nim r罂ne por體nania mi阣zy s硂馽em a starost, kt髍e oczywi渃ie s wysoce niepochlebne dla tego ostatniego: Ty wstajesz, kiedy tw骿 czas; jemu si zda ma硂; Chcia砨y on, 縠by ty od p蟪nocy wstawa硂. Ty bie縴sz do po硊dnia zawsze twoim torem, A on by chcia o縠ni po硊dnie z wieczorem. W innym wersie, podobnie drwi筩ym w intencji, kobiety z硂渓iwe dokuczaj nadzorcy: Starosto! nie b阣ziesz ty s硂neczkiem na niebie. A oto ten fragment w ca硂渃i: S硂neczko, 渓iczne oko, dnia oko pi阫nego! Nie jeste ty zwyczaj體 starosty naszego. Ty wstajesz, kiedy tw骿 czas; jemu si zda ma硂; Chcia砨y on, 縠by ty od p蟪nocy wstawa硂. Ty bie縴sz do po硊dnia zawsze twoim torem, A on by chcia o縠ni po硊dnie z wieczorem. Starosto! nie b阣ziesz ty s硂neczkiem na niebie. Dopinaj jednak縠 swego i dostaj pozwolenie na odpoczynek. U縴cie refrenu jest chwytem stosowanym powszechnie w klasycznej idylli. W 痚馽ach nieoczekiwanie gatunek sielanki 彻czy si z szorstkim realizmem i dok砤dnie opowiada o losie ch硂pskim. Cech wyr罂niaj筩 Szymonowica jest takie pos硊giwanie si wierszem trzynastozg硂skowym, rymuj筩ym si w dwuwierszach, 縠 stwarza wra縠nie dynamizmu, szybkiego tempa akcji. Jego jasna, logiczna sk砤dnia bli縮za jest Kochanowskiemu ni skomplikowanej strukturze zda S阷a-Szarzy駍kiego. Poezja opisowa i satyryczna Sebastian Klonowic (ok. 1545-1602) Poezja s硊縴砤 r罂nym, by nie rzec osobliwym celom, czego ilustracj jest 砤ci駍ki wiersz Hussowskiego o 縰brze. Poet, kt髍ego wiersze s pod tym wzgl阣em typowe, by Sebastian Klonowic. Mieszczanin z Wielkopolski, jako m硂dzieniec osiedli si we Lwowie, ale p鬅niej przeni髎 si do Lublina, gdzie rozpocz钩 karier w miejscowym samorz筪zie jako miejski 砤wnik. Przez jaki czas uczy w pobliskiej Akademii Zamojskiej. Pod koniec 縴cia zosta burmistrzem Lublina. Podobnie jak jego poprzednik, Biernat z Lublina (r體nie pochodzenia mieszcza駍kiego), Klonowic przejawia pewne sympatie protestanckie. Lublin by silnym o渞odkiem arian, utrzymywa on wi阠 z nimi serdeczne stosunki. Oskar縪no go nawet w pewnym momencie o autorstwo oszczerczego pamfletu wymierzonego w zakon jezuit體. Klonowic, gruntownie wykszta砪ony, wr阠z erudyta, zna grek, a pisa zar體no po polsku, jak i po 砤cinie. Jego najbardziej osobliwe dzie硂, niewielki poemat po 砤cinie Roxolania (Ru Czerwona), wydany w r. 1584, jest etnograficzno-geograficznym czy antropologicznym traktatem poetyckim. W inwokacji na wezwanie poety muzy opuszczaj Parnas, aby mu towarzyszy w jego w阣r體kach przez Ru. Nast阷uj obrazy przyrody, miast, takich jak Lw體, Kij體 i Kamieniec, dalej szczeg蟪owe opisy rozmaitych zaj赕, jak wyr筨 lasu, hodowla byd砤, polowanie, pszczelarstwo, handel futrami itd. W jego 砤ci駍kich wierszach znajdujemy tak縠 miejscowe wierzenia w magi i czarownice, ale i opisy chrztu, 渓ubu oraz obrz阣體 pogrzebowych. Dzi uwa縜liby渕y to za dziedzin etnografii. Klonowic opisuje na przyk砤d zawodowe p砤czki na pogrzebie, notuj筩, co one 減iewaj; zauwa縜, jak ksi筪z prawos砤wny pisze list polecaj筩y do 渨. Piotra, jak list ten zostaje razem z monet w硂縪ny do trumny, aby pom骳 zmar砮mu w jego podr罂y, a zw砤szcza zap砤ci za przew髗 przez rzek Styks (!). Co do tego ostatniego, mo縩a podejrzewa, 縠 w Klonowicu poeta przewa縴 nad etnografem. Roxolania ze swoj mas interesuj筩ych szczeg蟪體 da si por體na do w znacznym stopniu "etnograficznej" litewskiej Kroniki Stryjkowskiego. Nie mniej odleg硑 od tego, czego mo縩a by si spodziewa po poezji, jest inny wiersz Klonowica, obszerna Victoria deorum (Zwyci阺two bog體, oko硂 r. 1587), satyryczny, pedagogiczny traktat po 砤cinie, w kt髍ym zwyci阺two bog體 olimpijskich nad Tytanami symbolizuje tryumf ducha nad cia砮m i jego nami阾no渃iami. Jeszcze jedna niesk砤dna, pe硁a alegorii mieszanina, pos硊guje si nie tylko mitologi, ale tak縠 medycyn, histori itp., pokazuj筩 trwa硂滄 postaw 渞edniowiecznych, wtapiaj筩ych si w podnosz筩 si ju fal baroku. Polskie poezje Klonowica s w pewien spos骲 pokrewne jego dzie硂m 砤ci駍kim. Flis, to jest spuszczanie statk體 Wis彻... (1595), napisany strofami safickimi, stanowi rodzaj przewodnika dla flisak體 i kupc體, sp砤wiaj筩ych zbo縠 w d蟪 Wis硑 a do jej uj渃ia w porcie gda駍kim. Wis砤, g丑wny polski szlak handlowy z po硊dnia na p蟪noc, jest w poemacie opisana z praktycznego punktu widzenia - jest tam mowa o miejscach g酬bokich i p硑tkich, niebezpiecznych pr筪ach, miejscach do l筪owania itd. Flis zawiera r體nie histori 縠glugi, od Noego, przez Argonaut體, a do odkrycia Ameryki; tak縠 techniczne dane dotycz筩e konstrukcji okr阾體, typ體 barek rzecznych i tratew, informacje na temat zwyczaj體 i j陑yka przewo焠ik體 i na koniec rady, jak post阷owa z niemieckimi kupcami z Gda駍ka. Pe砮n jest dydaktycznych dygresji o satyrycznym ostrzu, wymierzonym przeciwko eksportowi zbo縜, jako 焤骴硊 nie tylko bogactwa, ale i ucisku: jest to g硂s mieszczanina krytykuj筩ego ekonomiczne podstawy, na jakich opiera硂 si bogactwo i pot阦a szlachty. To, 縠 Klonowic napisa podr阠znik handlu, kt髍y pot阷ia, nie jest jedyn osobliwo渃i tego poematu. W jego utworze 縠glowanie po Wi渓e oznacza niekiedy doczesne w阣rowanie chrze渃ijanina po ziemi. Worek Judasz體 (1600) jest wierszowanym traktatem z kryminologii. Zdobywszy znaczne do渨iadczenie w miejskich s筪ach Lublina, Klonowic m骻 odmalowa rozmaite sztuczki, jakimi pos硊giwali si z硂dzieje, bandyci i szarlatani. W swoim traktacie opisuje r體nie pewne niecne czyny, kt髍ych ku jego 縜lowi mo縩a dokonywa legalnie, jakkolwiek s one przest阷stwami. Zgodnie ze 渞edniowieczn legend, Judasz, kt髍y dla wszystkich chrze渃ijan stanowi prototyp 硂tr體, mia worek zrobiony ze sk髍 czterech r罂nych zwierz箃 - wilka, lisa, rysia i lwa. Poemat bierze wz髍 z tego podzia硊 na cztery cz隃ci. Czyny naruszaj筩e przykazanie "Nie kradnij" grupuje on w czterech rozdzia砤ch, odpowiadaj筩ym czterem sk髍om. W rozdziale wilczej sk髍y mieszcz si z硂dzieje, 砤p體karze, z硂渓iwi Cyganie, handlarze niewolnik體 (kt髍zy sprzedaj ludzi Turkom) itp. Sk髍a lisia symbolizuje oszust體, szalbierzy, naci筭aczy i tych, kt髍zy dla swego wzbogacenia si wykorzystuj religi. Rozdzia sk髍y rysia po渨i阠ony jest tym, kt髍zy dzia砤j pod przykrywk prawa: lichwiarzom, kupcom u縴waj筩ym fa硈zywych wag i miar i n阠筩ym ludzi fa硈zyw reklam, jak r體nie graczom, z zimn krwi wykorzystuj筩ym czyj箿 prawdziw pasj do gry. Cz隃 czwarta jest zaledwie naszkicowana, poniewa, jak wyznaje autor, mo縠 by rzecz niebezpieczn opisywanie otwartego rozboju praktykowanego przez bogatych i mo縩ych. "Wi阠 mamli o niej pisa, powiada - namy渓 si zatym, Bym si za nie uprzykrzy Judaszom z阞atym". Warto滄 zar體no Worka Judaszowego jak i Flisu le縴 w spo縴tkowaniu przez Klonowica niezliczonych szczeg蟪體, typowych dla 縴cia ni縮zych klas, oraz w oddaniu przeze 縜rgonu, jakim pos硊giwa硑 si r罂ne grupy z marginesu, w tym tak縠 z硂dzieje. Walenty Ro焏zie駍ki (ok. 1560-1622) W jeszcze dziwniejszym celu wiersz zosta u縴ty przez ku焠ika z okolic Katowic, Walentego Bru渒a, pochodz筩ego ze wsi Ro焏zie (st筪 nazwisko Ro焏zie駍ki). By on w砤渃icielem oddziedziczonej po ojcu ku焠i i autorem d硊giego wiersza po polsku, opartego na w砤snych do渨iadczeniach i obserwacjach, w kt髍ym opisuje prac i 縴cie takiego rzemie渓nika jak on sam. Tytu jest mieszanin 砤ciny i polskiego: Officina ferraria abo huta i warstat z ku焠iami szlachetnego dzie砤 縠laznego (1612). Tu znowu mamy do czynienia z wierszowanym traktatem, ale napisanym ku czci zawodu, z kt髍ego autor jest najwidoczniej bardzo dumny: Nie wiem, czemu si mojej tak barzo osobie Dziwujesz? Czy si m骿 kszta硉 nie podoba tobie? Podobno 縠m to czarny by sadzelnik jaki. Jestem ku焠ik w tym kszta砪ie - jak mi widzisz - taki. Proza polemiczna Stanis砤w Orzechowski (1513-1566) Sam tylko swoj obj阾o渃i polemiczna literatura szesnastego stulecia przeros砤 wszystkie pozosta砮 rodzaje razem wzi阾e. Ze wszystkich pisarzy najs砤wniejsi byli publicy渃i, docieraj筩y do swoich czytelnik體 - zdecydowanych wst阷owa w szranki politycznych i religijnych spor體 - przez swoje pamflety na tematy bie抗ce. Jeden z takich pisarzy wyr罂nia si szczeg髄n gwa硉owno渃i stylu: Stanis砤w Orzechowski. Cz阺to wymienia si go jednym tchem razem z Fryczem Modrzewskim, poniewa ich temperamenty i pogl筪y stanowi ca砶owite przeciwie駍two. Poza tym Orzechowski, jako jeden z zagorza硑ch przeciwnik體 Frycza, odegra znaczn rol w zatruwaniu 縴cia swemu oponentowi. Pochodzi z rodziny szlacheckiej, kt髍a przeznaczy砤 go do stanu kap砤駍kiego i na studia wys砤砤 za granic. W Wittenberdze pod wp硑wem nauczania Lutra zosta protestantem, p鬅niej jednak w Rzymie na nowo przyj钩 katolicyzm. Po mniej wi阠ej szesnastu latach sp阣zonych za granic powr骳i do Polski, a poniewa rodzice wystawili mu rachunek koszt體 jego wykszta砪enia, nie mia wyboru i musia zosta ksi阣zem. By cz硂wiekiem o awanturniczym usposobieniu i wielkim literackim talencie, w砤da r體nie dobrze 砤cin, jak polskim. Niez硂mny w odrzucaniu celibatu, sprawowa 渓ubne ceremonie dla swoich duchownych koleg體 i w ko馽u sam poj钩 縪n. Te pierwsze naruszenia przepis體 wyznaczaj pocz箃ek jego niezliczonych konflikt體 z w砤dz ko渃ieln, kt髍e z jego prowadzenia si uczyni硑 cause celebre owego czasu. Mistrz demagogii, wiedzia, jak przypochlebi si szerokim masom szlacheckim, przez kt髍e by uwielbiany. Zamiast zosta protestantem, jak to uczyni硂 wielu ksi昕y katolickich kieruj筩ych si podobnymi jak on motywami, wybra inn drog. 宭ubuj筩 dozgonn wierno滄 Watykanowi, atakowa bez skrupu丑w nie tylko swoich zwierzchnik體, lecz tak縠 protestant體. By zbyt cennym sojusznikiem Ko渃io砤, aby mo縩a go by硂 potraktowa lekko. Mimo nieustannych spraw w s筪ach ko渃ielnych, uda硂 mu si nie rozsta ze swoj 縪n. Jest rzecz praktycznie niemo縧iw stre渃i stanowisko, jakie zajmowa Orzechowski, poniewa z wielk 砤two渃i zmienia zdanie (czasami atakowa to, czego w砤渘ie dzie wcze渘iej broni). O ile Frycz Modrzewski by szlachetnym libera砮m, poszukuj筩ym utopii, Orzechowski stanowi wcielenie tych rys體 szlachty, kt髍e u jego antagonisty budzi硑 takie oburzenie. Orzechowski wobec klas ni縮zych zachowywa postaw pogardliw, r體nocze渘ie piej筩 peany na cze滄 wspania砮j "z硂tej wolno渃i" szlachty i oskar縜j筩 kr髄a o spiskowanie przeciwko tej wolno渃i. W dodatku Polak體 uwa縜 za nar骴 wybrany przez Boga - czego dowodem, wed硊g niego, by砤 w砤渘ie ta "z硂ta wolno滄". Wed硊g Orzechowskiego, duchowie駍two w zbyt ma硑m stopniu panowa硂 nad 縴ciem publicznym. Idea jego stanowi砤 teokracja, a mianowicie ca砶owite podporz筪kowanie pa駍twa Ko渃io硂wi. W swoim dobrze znanym dziele, napisanym po polsku, cho nosz筩ym tytu 砤ci駍ki: Quincunx (1564), dla zilustrowania swoich argument體 pos硊guje si figur geometryczn zwan cynek, co w rodzaju piramidy. Je渓i piramida symbolizuje pa駍two, wierzcho砶iem jest rzymski Ko渃i蟪 katolicki; bokami jej s wiara, kap砤n, kr髄 i o硉arz. Gdyby nie jego 渨ietne pi髍o, Orzechowski nie zas硊giwa砨y na wzmiank w historii literatury. Ale 縜den inny pisarz nie dostarcza tak dobrego przyk砤du wad szlachty i jej niezdolno渃i do rozr罂niania mi阣zy interesem w砤snym a dobrem wsp髄noty. Swoim szowinizmem i atakami na wszystkich spoza jego warstwy spo砮cznej (na przyk砤d ignorowa szlacht litewsk jako kulturalnie ni縮z) zapowiada ju tzw. "sarmatyzm" wieku nast阷nego. Piotr Skarga (1536-1612) Pe硁a lista protestanckich, zw砤szcza aria駍kich, polemist體 zaj瓿aby sporo miejsca, ale ciekawa rzecz, 縠 縜den z nich nie dor體nywa rang literack temu wyj箃kowemu jezuicie, Piotrowi Skardze. Urodzi si w Gr骿cu na Mazowszu, w rodzinie szlacheckiej, u縴waj筩ej pocz箃kowo nazwiska Pow阺cy. Studiowa na uniwersytecie krakowskim, pracuj筩 r體nocze渘ie jako wychowawca magnackiej m硂dzie縴. P鬅niej , zostawszy ksi阣zem, zyska rozg硂s we Lwowie jako p硂mienny kaznodzieja. Nast阷nie uda si do Rzymu, gdzie wst筽i do zakonu jezuit體. Gdy sko馽zy nowicjat, zosta wys砤ny na Litw, gdzie herezja cieszy砤 si najsilniejszym poparciem i mia砤 swoich najenergiczniejszych szermierzy. Zosta pierwszym rektorem wile駍kiej Akademii Jezuickiej (kt髍a uzyska砤 status uniwersytetu w r. 1578) i by tak縠 za硂縴cielem nowych szk蟪 jezuickich w Po硂cku, Rydze i Dorpacie, post阷uj筩 tropem zwyci阺tw kr髄a Stefana Batorego nad Iwanem Gro焠ym. Chocia kr髄 wyst阷owa jako protektor zakonu jezuit體, postawa jego daleko by砤 od fanatyzmu i w czasie jego panowania utrzymywa砤 si pewna r體nowaga mi阣zy wyznaniami. Wszystko to zmieni硂 si po 渕ierci Batorego, kiedy kr髄em Polski i Litwy zosta obrany ksi箍 szwedzki. Zygmunt Waza (kt髍y panowa jako Zygmunt III) by popierany przez innowierc體, ale wkr髏ce poznali oni sw骿 b彻d, kiedy nied硊go po elekcji nowy kr髄 pokaza swoje prawdziwe oblicze jako gorliwy katolik. W體czas Skarga zosta wyznaczony kr髄ewskim kaznodziej, z kt髍ego to stanowiska m骻 wp硑wa na polityk pa駍twa w duchu kontrreformacji. Urodzony bojownik, w砤daj筩y s硂wem zar體no m體ionym, jak pisanym, r罂ni si od r體nie wojowniczego Orzechowskiego upodobaniem do stylu g髍nolotnego i sta硂渃i przekona. Niemniej on to ustanowi nowy, obskurancki wz髍 post阷owania z protestantami, z g髍y pot阷iaj筩 ich jako "syn體 piek砤": "Kto blu焠i imi Pa駍kie, niech 渕ierci umrze. Wywied blu焠ierc przed ob髗, a ci co s硑szeli, niech w硂抗 r阠e na g硂w jego i niech go kamie駇i zabije lud wszytek". Tego typu wyra縠nia nale縴 uwa縜 za zwroty retoryczne, jako 縠 sam Skarga w praktyce nie popiera gwa硉ownych poczyna. Jednak縠 wychowywani w jezuickich szko砤ch m硂dzi ludzie brali niekiedy t retoryk dos硂wnie, wszczynaj筩 tumulty wymierzone w klawinist體 i arian. Burdy studenckie rzadko stanowi硑 zagro縠nie 縴cia ludzkiego, ale cz阺to ko馽zy硑 si zniszczeniami materialnymi i przyczynia硑 si do wytwarzania nie znanej dotychczas atmosfery nietolerancji. Tacy przyw骴cy jak Skarga niew箃pliwie ocalili Polsk dla Watykanu - fakt, jak si p鬅niej okaza硂, o wielkim znaczeniu, jako 縠 Polska, maj筩 stolic Ko渃io砤 poza swoimi granicami, pozosta砤 nie zdobyta nawet wtedy, kiedy zosta砤 podbita prze obce pot阦i. Skarga zajmowa si r體nie kwesti jedno渃i chrze渃ija駍kiej, pojmowanej naturalnie jako pos硊sze駍two Watykanowi. By jednym z tych, kt髍zy wypracowali gigantyczny plan zjednoczenia Ko渃io丑w wschodniego i zachodniego. Jezuitom uda硂 si pozyska dla tej idei poparcie wy縮zego duchowie駍twa Ko渃io砤 prawos砤wnego w Wielkim Ksi阺twie Litewskim i na Ukrainie, co utorowa硂 drog dla unii w Brze渃iu (1596). W wyniku tej ugody wielkie obszary Rzeczypospolitej sta硑 si widowni stopniowego zast阷owania wschodniego prawos砤wia przez grekokatolicyzm. Nale縴 si jednak wystrzega przenoszenia p鬅niejszych argument體 w szesnastowieczne spory religijne. Problem Ko渃io砤 greckokatolickiego odgrywa kluczow rol w polsko-rosyjskim konflikcie w dziewi阾nastym wieku. By naprawi z硂 wyrz筪zone prawos砤wiu przez Polak體, carowie zniszczyli Ko渃i蟪 greckokatolicki metodami administracyjnymi. Dla Polak體 prze渓adowanie grekokatolik體 przez w砤dze carskie oznacza硂 po prostu oparty na bezprawiu akt ze strony obcego naje焏焎y, 抗daj筩ego, by ludno滄 mu si podporz筪kowa砤. W wieku dziewi阾nastym kwestia religijna spl箃ana by砤 z kwesti narodowo渃iow. Inaczej by硂 w czasach Skargi: 渨iadomo滄 narodowa praktycznie nie istnia砤 w Wielkim Ksi阺twie Litewskim. Chocia mieszka馽體 jego okre渓ano mianem Litwin體, rozmaito滄 u縴wanych w domu czy w dokumentach j陑yk體 nie pozwala na jasne rozr罂nienia. Wyznawcy wschodniego prawos砤wia m體ili g丑wnie dialektem wschodnios硂wia駍kim (starobia硂ruskim albo staroukrai駍kim). Ale tam, gdzie wyst阷owa op髍 przeciwko unii, nie mia on w sobie pod硂縜 narodowo渃iowego. Na niekt髍ych ziemiach Ksi阺twa, a zw砤szcza na Ukrainie t硂 tego oporu stanowi niew箃pliwie konflikt klasowy, poniewa poddanie si Rzymowi stawa硂 si synonimem podporz筪kowania klasie panuj筩ej. Ko渃i蟪 unicki (greckokatolicki) mia przede wszystkim by Ko渃io砮m wsi. "Litewska" (de facto wschodnios硂wia駍ka) szlachta w pierwszym pokoleniu zmienia砤 g丑wnie sw wiar z prawos砤wnej na protestanck, a w drugim z protestanckiej na rzymskokatolick; tymczasem wiejski ksi筪z greckokatolicki z 縪n i dzie鎚i troszczy si o duchowe dobra biedniejszych parafian. Na Ukrainie op髍 wobec katolicyzmu przychodz筩ego z Polski, nak砤da si na napi阠ia klasowe, ale z drugiej strony prawd jest, 縠 Ko渃i蟪 greckokatolicki odegra rol 縴wotnego czynnika kulturalnego w p鬅niejszym budzeniu si ukrai駍kiej 渨iadomo渃i narodowej. Kaznodziejska dzia砤lno滄 Skargi nie ogranicza砤 si do sfery religijnej. By on g酬boko przej阾y obowi箊kami obywatela wobec pa駍twa i wiele jego kaza ma charakter polityczny. Spo渞骴 nich najs砤wniejsze s Kazania sejmowe (1597). Chocia trudno u Skargi oddzieli s硂wo pisane od m體ionego, mo縠my przyj规, 縠 pos硊giwa si kazaniem jako form literack, w kt髍ej chcia zawrze traktat polityczny. Doskonale skonstruowane dzie硂 rozpoczyna si od kazania na temat m筪ro渃i, postrzeganej jako cnota niezb阣na dla cz硂nk體 sejmu. Ka縟e nast阷ne kazanie zajmuje si odr阞nym tematem: drugie - mi硂渃i kraju; trzecie - z砮m wyp硑waj筩ym z wewn阾rznej niezgody w Rzeczypospolitej; czwarte i pi箃e - innym zagro縠niem dla narodu, a mianowicie herezj religijn; sz髎te - chorob wynikaj筩 z pog酬biaj筩ej si s砤bo渃i w砤dzy kr髄ewskiej. Si骴me, zajmuj筩e si niesprawiedliwymi prawami, stanowi dziwn mieszanin: z砮 prawa obejmuj te, kt髍e przeszkadzaj 渨ieckiemu ramieniu przychodzi z pomoc jurysdykcji ko渃ielnej, te, kt髍e gwarantuj habeas corpus (w polskim prawie neminem captivabimus), i te, kt髍e ch硂p體 sprowadzaj do statusu poddanych. Kazanie 髎me ujawnia publiczne przest阷stwa, kt髍e uchodz bezkarnie, takie jak blu焠ierstwo, zbytek, lichwa, ucisk ch硂p體, przekupstwo urz阣nik體 itp. Skarga, jak to pokazuje lista temat體, zajmuje stanowisko konserwatywne, popieraj筩 siln w砤dz centraln (pos硊szn Ko渃io硂wi) oraz sprawiedliwo滄 spo砮czn w duchu teokratycznym i paternalistycznym. Kazania wyra縜j r體nie fanatyczny patriotyzm. Autor zwraca si do szlachty jako "klasy panuj筩ej" w pa駍twie i spodziewaj筩 si obudzi poczucie odpowiedzialno渃i obywatelskiej, podwa縜 powszechne w渞骴 cz硂nk體 tej klasy przekonanie, 縠 "Polska nierz筪em stoi". Skarga u縴wa wysoce retorycznego, gwa硉ownego stylu, wzorowanego na Biblii, zw砤szcza na gniewnych wypowiedziach prorok體. Podobnie jak p鬅niej we Francji Bossuet, histori narod體 traktuje jako ci筭 nagr骴 i kar, rozdzielanych przez bosk Opatrzno滄. Widz筩 wsz阣zie doko砤 grzech, Skarga usi硊je przekona swoich czytelnik體, 縠 Rzeczpospolita upadnie, i pos硊guj筩 si cytatami z Izajasza, Jeremiasza, Ezechiela i Jonasza roztacza prorocze wizje zag砤dy pa駍twa. Styl jego paraboli cz阺to brzmi ewangelicznie; na przyk砤d, por體nuj筩 pa駍two do okr阾u, pisze: Gdy okr阾 tonie, a wiatry go przewracaj, g硊pi t硊moczki i skrzynki swoje opatruje, i na nich le縴, a do obrony okr阾u nie idzie, i mniema, 縠 si sam mi硊je, a on si sam gubi. Bo gdy okr阾 obrony nie ma, i on ze wszystkim, co zebra, uton规 musi. Je渓i skarg por體namy z takim pisarzem politycznym jak Frycz Modrzewski, zobaczymy, 縠 ten pierwszy szczeg蟪ow analiz z砤 spo砮cznego - na przyk砤d uciskania ch硂p體 czy z硑ch praw - zast阷uje uog髄nionymi wezwaniami do odrzucenia grzechu i powrotu do cnoty. Styl, jakkolwiek w ramach swojej konwencji wspania硑, nie powinien przes砤nia nam wzgl阣nego ub髎twa tre渃i. My渓 Skargi jest krokiem wstecz wobec p硂dnego fermentu humanizmu i reformacji. Niemniej stworzy on wz髍 homiletyki dla nast阷nego okresu, kt髍y mia przynie滄 zalew kaznodziejstwa. Nie mo縩a przemilcze znaczenia szczeg髄nego przemieszania u Skargi religii z polityk; wraz z jego charakterystycznym biblijnym stylem zjawisko to b阣zie wyst阷owa w literaturze polskiej w r罂nym kszta砪ie na przestrzeni nast阷nych stuleci. Mo縩a by r體nie nazwa Skarg heroldem mesjanizmu w polskiej literaturze, a natchnieni intelektuali渃i dziewi阾nastego wieku wiedzieli, ile mu zawdzi阠zaj. Tak na przyk砤d Mickiewicz w r. 1841 w swoim wyk砤dzie z literatur s硂wia駍kich w College de France powiedzia o Skardze: W ca砮j historii widzi on dwa tylko ludy, kt髍e zdaniem jego odpowiadaj wysokiemu poj阠iu ojczyzny: lud wybrany, to znaczy hebrajski, oraz lud polski. 寃iadectwo tego boskiego pos砤nnictwa widzi w szczeg髄nym b硂gos砤wie駍twie, kt髍e da硂 Polsce d硊gi poczet kr髄體, a pomi阣zy nimi ani jednego tyrana, i kt髍e pozwoli硂, aby Boles砤w 宮ia硑, jedyny z nich, co by przest阷c, co pope硁i zbrodni, m骻 odby przed 渕ierci pokut. Inne 渨iadectwo pos砤nnictwa widzi w po硂縠niu Polski, ostatniego na P蟪nocy pa駍twa chrze渃ija駍kiego, krzewiciela cywilizacji. Wreszcie wolno滄, jak posiada Polska, jest dla Skargi r體nie 渨iadectwem my渓i bo縠j, z kt髍ej pa駍two to si pocz瓿o, bo jego ustr骿 jest wed硊g Skargi taki sam jak ustr骿 organizmu ludzkiego. Dusza ma nad cia砮m - m體i Skarga - nie w砤dz despotyczn , ale w砤dz konstytucyjn; sprawuje w ciele takie same zupe硁ie funkcje, jak kr髄 polski rz筪z筩y Rzecz筽ospolit. Dlatego wolno滄 t nazywa wolno渃i z硂t, wyra縠nie, kt髍e nale縴 pojmowa w jego znaczeniu tajemniczym. Z硂to wed硊g poj赕 渞edniowiecznych oznacza硂 cz阺to, jak wiadomo, doskona硂滄, wyborno滄; wed硊g poj赕 alchemik體 by硂 to 渨iat硂 zg阺zczone; zwolennicy wiedzy tajemnej poszukiwali z硂ta, kt髍e mia硂 da wieczyste 縴cie i zdrowie. W tym to znaczeniu bull organizuj筩 cesarstwo niemieckie nazywano Z硂t Bull. W tym znaczeniu Skarga, jak i pisarze p鬅niejsi nazywaj wolno滄 kr髄estwa polskiego wolno渃i z硂t, to jest wolno渃i najwy縮z, kt髍a ka縟emu obywatelowi dawa砤, zapewnia砤 mo縩o滄 pe硁ego rozwoju i wk砤da砤 na odpowiedzialno滄 za swe czyny. Ot罂 Skarga mi硊je Polsk i broni jej jako nowego Jeruzalem, w kt髍ym B骻 po硂縴 wielkie nadzieje. Ale Polska taka, jak on pojmuje, istnieje tylko w jego my渓i: on j nawet oddziela od ludzi. Ludzie zdradzaj t ojczyzn, ustanowion przez Opatrzno滄 i sprzeniewierzaj si swemu pos砤nnictwu. Pokolenie, do kt髍ego zwraca swoje s硂wa, uwa縜 Skarga za wyst阷ne, za id筩e drog op砤kan, kt髍a prowadzi do wielkich nieszcz隃. Chocia tekst ten precyzuje to, czego sam Skarga by mo縠 tak nie okre渓a, to interpretacja Mickiewicza warta jest odnotowania, poniewa podsuwa my渓, 縠 duma, z jak Polacy odnosili si do swoich instytucji politycznych, stanowi砤 焤骴硂 ich wiary w szczeg髄ne przeznaczenie narodu. Z drugiej strony przytoczony fragment opisuje co, co przypomina typow a do dzi polsk postaw, a mianowicie do Polski idealnej po彻czone z ostrym pot阷ianiem, a nawet odraz jej mieszka馽體 do rzeczywisto渃i. Trzeba wspomnie o jeszcze jednym czynniku, maj筩ym wp硑w na poczucie wyj箃kowej misji: blisko渃i muzu砿a駍kiej Turcji. W przeciwie駍twie do S硂wian po硊dniowych, znacznej cz隃ci W阦ier oraz Wo硂szczyzny, Polska z powodzeniem przeciwstawia砤 si pot阣ze tureckiej. Ponadto 渨iadomo滄 wyrastania bastionu wschodniego prawos砤wia w Rusi Moskiewskiej, id筩a w parze z odnow przywi箊ania Polski do katolicyzmu, jaka przynios砤 kontrreformacja, s硊縴砤 wzmacnianiu si u Polak體 poczucia ich wyj箃kowej pozycji jako przedmurza zachodniego 渨iata chrze渃ija駍kiego. Zapowiadany przez Skarg mesjanizm znajdowa rzecznik體 ju w siedemnastym stuleciu. P鬅niej, w wieku dziewi阾nastym, mit mesja駍ki uleg dziwnemu przekszta砪eniu pod wp硑wem rewolucji francuskiej i kultu Napoleona. Idealna Polska sta砤 si w體czas wcieleniem idei demokratycznych, przeciwstawianych autokratycznym rz筪om 寃i阾ego Przymierza. Z czasem posta Skargi otoczono nimbem wielko渃i i to, na co nale縴 patrze jako na przejaw wspania砮go stylu, zacz阾o traktowa jako proroctwo, kt髍e przepowiedzia硂 rzeczywisty rozpad pa駍twa. Autora Kaza sejmowych, przemienionego w symbol g酬bokiej troski o sprawy publiczne, dziewi阾nastowieczni malarze portretowali jako p硂miennego m體c z rozpostartymi w uniesieniu ramionami i rozwianym bia硑m w硂sem. Podkre渓ali渕y ju pokrewie駍two mi阣zy duchem 渞edniowiecza i duchem baroku. Sam Skarga przynale縴 w pewnym sensie do 渞edniowiecznej hagiografii jako autor 痽wot體 寃i阾ych (1579). Osiem wyda za jego 縴cia 渨iadczy o olbrzymiej popularno渃i dzie砤. 痽woty zawieraj opowie渃i o m阠zennikach, pustelnikach i ascetach, zaczerpni阾e z kronik chrze渃ija駍kich. Obejmuj te postaci z szesnastego wieku, na przyk砤d tych, kt髍zy ponie渓i 渕ier za wiar z r筴 Henryka VIII. W渞骴 渨i阾ych spopularyzowanych przez Skarg by wsp蟪czesny mu polski jezuita, Stanis砤w Kostka. Pochodzenia magnackiego, Kostka jako m硂dzieniec uciek od rodziny, kt髍a zabroni砤 mu wst阷owa do zakonu. Z Wiednia, gdzie studiowa pod okiem swego brata, pieszo i w 砤chmanach pow阣rowa do Rzymu i tu dopi钩 swego celu; ale wkr髏ce po wst筽ieniu do zakonu zmar in odore sanctitatis jako bardzo m硂dy cz硂wiek; zosta beatyfikowany w 1605 r., kanonizowany w 1726. Skarga przedstawi te innych polskich 渨i阾ych, jak Jacek Odrow箍 (1183-1257) i Jan Kanty (1390-1473). 痽woty 寃i阾ych stanowi okaz najczystszej szesnastowiecznej polszczyzny. Chocia pisarstwo Skargi cz阺to podaje si jako wz髍 polskiej prozy renesansowej, jego duchowe zakorzenienie w przesz硂渃i czyni ze pomost pomi阣zy okresem przedrenesansowym a barokiem. Turcyki Bardzo popularnym w ostatnich dziesi阠ioleciach szesnastego wieku gatunkiem literatury polemicznej by硑 pamflety proz i wierszem, zwane "turcykami". Tre滄 ich, skierowana przeciwko Turcji, si阦a砤 od racjonalnych argument體 na temat zagro縠nia otoma駍kiego po potoki inwektyw, b阣筩ych czym w rodzaju zast阷czej masakry niewiernych. Nie zapominajmy, 縠 rozprzestrzenianie si tureckiej pot阦i przyci筭a硂 w tym czasie uwag ca砮go kontynentu europejskiego. Nazwa "turcyki" pochodzi od m體 砤ci駍kich Stanis砤wa Orzechowskiego, wzywaj筩ych chrze渃ijan do nowej krucjaty przeciw poganom - Turkom. Teatr Ta znikoma ilo滄 wiedzy, jak posiadamy o teatrze w Polsce przed szesnastym wiekiem, pochodzi z fragment體 砤ci駍kich dramat體 liturgicznych, wystawianych wewn箃rz lub na zewn箃rz ko渃io丑w, oraz z nielicznych pie渘i czy 縜l體, kt髍e kiedy stanowi硑 cz隃 misteri體. Powiedzenie, 縠 historia polskoj陑ycznego teatru zaczyna si wraz z renesansem, nie oznacza, 縠 渃i渓e 渞edniowieczne formy zosta硑 poniechane. Wed硊g prof. Backvisa: Prawd jest (...), 縠 tw髍czo滄 dramatyczna nie zalicza si do wielkich osi筭ni赕 polskiej kultury literackiej XVI wieku. W por體naniu z rozkwitem poezji lirycznej, z doskona硂渃i tre渃i i formy pi渕iennictwa politycznego dramat pozostaje wci箍 jeszcze w wieku niemowl阠ym. Nic w tym zreszt dziwnego: op鬅nienie wynika硂 z samej struktury socjalno-kulturalnej 體czesnego spo砮cze駍twa polskiego. Jak to jednak stwierdzi砮m niedawno w zwi箊ku z innym utworem, kt髍y nie szcz阣zi nam powod體 do niezadowolenia, Satyrem Kochanowskiego, s硂馽e przegl筪a si i w kropli wody. Podobnie rzecz si ma z teatrem polskim epoki odrodzenia. Widzimy w nim wyra焠ie wektory si, kt髍e - w dziedzinie tw髍czo渃i literackiej (...) doprowadzi硑 do stopienia si w jedn ca硂滄 inwencji, subtelno渃i i wdzi阫u. Zjawisko to w砤渃iwe w tej cz隃ci Europy dla tego jedynie kraju, a bezwzgl阣nie jedyne w og髄e w swej specyfice, "nie do zast筽ienia". (...) Punkty wyj渃iowe: humanizm, stale i wci箍, etiam atque etiam. A raczej spos骲, w jaki humanizm zosta w tym kraju nie tyle przyj阾y, co przyswojony, nie akceptowany, a tw髍czo przetworzony. Humanizm przenika do wszystkich gatunk體 teatru. Oko硂 r. 1500 widzimy schy砮k 砤ci駍kiego dramatu liturgicznego, w sztukach pojawiaj si wsp蟪czesne dialogi 砤ci駍kie. W po硂wie stulecia 砤cin zast阷uje w teatrze j陑yk polski. Misteria Podobnie jak 砤ci駍kie dramaty liturgiczne, misteria czci硑 chrze渃ija駍kie 渨i阾a i mia硑 obrazowa znaczenie tych 渨i箃 w 縴ciu jednostki. W zachodniej Europie misteria posiada硑 pi阾no czysto 渞edniowieczne, ale w Polsce nosi硑 ju one znamiona nowego, bardziej 渨ieckiego spojrzenia, 彻cz筩 w sobie wiele rozbie縩ych cech. Przez kilka stuleci misteria pozostawa硑 gatunkiem bardzo popularnym, jakkolwiek stopniowo spada硑 do poziomu folkloru. Wi箍 si one z takimi zwyczajami (mo縠 s硊szniej by硂by powiedzie: przedstawieniami teatralnymi), jak szopka (przedstawienie marionetkowe na temat Bo縠go Narodzenia, z typowymi postaciami kr髄a Heroda, 宮ierci i Diab砤), maskarada dzieci przebranych za Trzech Kr髄i, stra m硂dzie馽體 w rzymskich he砿ach przy Bo縴ch Grobach w okresie Wielkanocy czy u渨ietnianie wigilii Zmartwychwstania salwami z muszkiet體 i armatek - ten ostatni zwyczaj rozpowszechniony by jeszcze na pocz箃ku dziewi阾nastego wieku. Jak ju powiedzieli渕y, misteria w znacznym stopniu odzwierciedla硑 渨ie縪 rozbudzone 渨ieckie zainteresowania publiczno渃i. Niew箃pliwie najlepsz z tych sztuk, wystawian z du縴m powodzeniem przez czo硂wych re縴ser體 teatralnych w naszych czasach, jest Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pa駍kim, napisana, albo mo縠 tylko wydana, oko硂 r. 1580 przez Miko砤ja z Wilkowiecka, kt髍y nale縜 do zakonu paulin體 w Krakowie. Z powodu tej formalnej doskona硂渃i uwa縜 si j za ko馽owy wytw髍 w ci筭u dzie, kt髍ych ewolucja dokonywa砤 si przez stosowanie wci箍 na nowo tego samego pierwowzoru. Jej konstrukcja jest doskona砤; zwi陑硂滄 i pe硁a realizmu si砤 przydaj jej 渨ie縪渃i, za o渕iozg硂skowiec wi箍e sztuk z systemem wersyfikacyjnym epoki poprzedniej. Historia zawiera na wst阷ie szczeg蟪owe wskaz體ki sceniczne, a ostatecznie zaczyna si wyst筽ieniem Prologusa, kt髍y wyja渘ia jej tre滄. Mowa jego ko馽zy si s硂wami: Waszmo滄 si ju uspok骿cie, A rzeczy pilno s硊chajcie. A chc筩 Waszmo滄 mie czujniejsze I te w s硊chaniu pilniejsze Dla poobiedniego spania B阣ziem u縴wa 減iewania, Kt髍e Waszmo滄 budzi b阣zie Mi阣zy wierszykami wsz阣zie. Intrygi tu nie ma: najpierw jest odczytywany fragment z Ewangelii, a nast阷nie aktorzy odgrywaj go na scenie. Akcja zaczyna si w momencie, kiedy arcykap砤ni (nazywani tu biskupami), chc筩 odwr骳i niebezpiecze駍two, przychodz do Poncjusza Pi砤ta (nazywanego starost) i prosz go, aby postawi stra przy grobie Chrystusa, kt髍y obieca powsta z martwych. Stra縩icy sportretowani s jako typowi wzi阠i z t硊mu najemnicy, zb骿e, jakich mo縩a by硂 znale熸 w ka縟ym polskim mie渃ie. Kiedy Jezus, wstaj筩 z martwych, nape硁ia ich przera縠niem, jeden krzyczy po rusku, drugi po niemiecku, a trzeci po w阦iersku. Nast阷uje kr髏ka scena z trzema niewiastami, kt髍e znajduj pusty gr骲; ale szczeg髄ny urok ma scena zst筽ienia do piekie. Jezus, jak si wydaje, doprowadzi diab硑 do rozpaczy, poniewa mia ich teraz pozbawi ich w砤sno渃i, to jest dusz uwi陑ionych tam od pocz箃k體 rodzaju ludzkiego. Jezus post阷uje z diab砤mi szorstko, nawet brutalnie. Spotykaj筩 w piek砤ch Adama, prorok體 i 渨. Jana Chrzciciela, bezzw硂cznie ich wyzwala. Nast阷nie prosi o go馽a, aby pos砤 go do swojej Matki z wie渃i o zmartwychwstaniu. Us硊gi swoje ofiarowuje Adam , ale zostaj one odrzucone, poniewa Adam w丑cz筩 si, jak to mia w zwyczaju, zbieraj筩 jab砶a, figi i cytryny, m骻砨y zapomnie o celu swojej wyprawy. Abel r體nie zostaje odrzucony, gdy m骻砨y spotka na drodze Kaina, z kt髍ym ma porachunki do za砤twienia. Noe nie jest dobry z powodu swojej sk硂nno渃i do pija駍twa. 寃i阾y Jan Chrzciciel m骻砨y przestraszy matk Jezusa strojem ze sk髍y wielb彻dziej. Dobry 硂tr jest got體 p骿滄, ale oprawcy po砤mali mu nogi, Jezus wi阠 wysy砤 anio砤. Sztuka ko馽zy si rozmow Jezusa z Matk, z Mari Magdalen i aposto砤mi. Ten liryczny, wzruszaj筩y i komiczny utw髍 渨iadczy o wielkim talencie teatralnym autora (czy autor體) i umiej阾no渃i zabawiania plebejskiej widowni. Dla nadania kolorytu lokalnego misteria cz阺to zawiera硑 komiczne interludia w j陑yku, jakim m體ili ch硂pi ze wschodnich kres體 Rzeczypospolitej. Tak na przyk砤d interludia z Wizerunku 渕ierci prze渨i阾ego Jana Chrzciciela, przes砤馽a Bo縠go (wystawionego w r. 1619), autorstwa Jakuba Gawatowica, s przytaczane przez historyk體 literatury ukrai駍kiej jako przyk砤d pierwszych dialog體 teatralnych w j陑yku ukrai駍kim. Wed硊g wszelkiego prawdopodobie駍twa, misteria odgrywane by硑 przez cechy i aktor體 amator體, kt髍zy jako miejsca inscenizacji u縴wali tzw. mansjon體. 宲iew wype硁ia czas, kiedy aktorzy przechodzili z jednego mansjonu do drugiego, i zaznacza przej渃ie do nast阷nego "aktu". P鬅niej, prawdopodobnie na pocz箃ku siedemnastego wieku, od w阣rownych komediant體 angielskich zapo縴czono el縝ieta駍kie urz筪zenie sceny. Dramat humanistyczny Antyczny dramat 砤ci駍ki, zw砤szcza komedia, zosta wprowadzony w Polsce przede wszystkim na dworze kr髄ewskim i w kr阦ach uniwersyteckich. Stopniowo przekszta砪any przez r罂ne przer骲ki i zapo縴czenia przenika, ju w j陑yku rodzimym, do mniej wymagaj筩ej publiczno渃i. Dramat humanistyczny, konstruowany wed硊g wzor體 staro縴tnych, mia 縴wot stosunkowo kr髏ki, jako 縠 bogata klasa 渞ednia w miastach, najlepiej przygotowana do jego przyj阠ia, w tym w砤渘ie czasie (tj. u schy砶u szesnastego wieku) zacz瓿a traci znaczenie. Niemniej gatunek ten wywar silny wp硑w na polsk literatur. Wystarczy硂 par dziesi箃k體 lat na przej渃ie od niezdarnych pocz箃k體 do dobrze skonstruowanych sztuk, pisanych bogatym j陑ykiem. Pierwszy dramat humanistyczny wydrukowany po polsku, S筪 Parysa, krolowica troja駍kiego (1542), przer骲ka tekstu 砤ci駍kiego ma硂 znanego humanisty niemieckiego, Lochera, sytuuje si na pograniczu, pomi阣zy uj阠iem 渞edniowiecznym a renesansowym. Trzy boginie, kt髍e prosz Parysa, aby os筪zi ich wdzi阫i, zupe硁ie nieoczekiwanie okazuj si alegoriami trzech sposob體 縴cia: Pallas Atena reprezentuje 縴cie poj阾e jako wiedza i kontemplacja; Juno - 縴cie jako w砤dza i powodzenie; Wenus - 縴cie jako rozkosz i powab (a r體nie daj筩e okazj do korzystania z maj箃ku kobiet). Parys wyr罂nia Wenus i otrzymuje w zamian Helen, kt髍 pozostawi mu nieprzezorny m箍, Menelaus, przed wyruszeniem do Czech (tak!). Parys, nie trac筩 czasu, do滄 bezceremonialnie prosi Helen, by si z nim przespa砤, skoro zosta砤 mu obiecana przez Wenus. By硂by czym niemoralnym pokazanie, 縠 Parys i Helena cieszyli si sob wzajemnie przez dziesi赕 lat, sztuka zatem do滄 szybko wprowadza kar - ugodzony mieczem Menelausa Parys pada z okrzykiem: Jezus, Maryja, b筪 przy mnie! Ju ci siek cia硂 moje na mnie. Dlatego ma硂, was prosz, poczekajcie, A wyspowiada mi si dajcie! Przyjd teraz, prze mi硑 B骻, mi硑 kap砤nie, Ni ci si m骿 縴wot z砤mie. Ju sama hierarchia alegorycznych personifikacji zawiera lekcj moraln: Pallas Atena jako pierwsza, Juno druga, Wenus ostatnia. Tak sztuk dzieli ca砤 przepa滄 od dramatu Kochanowskiego na temat Troi, Odprawy pos丑w greckich, kt髍a jest najdoskonalszym przyk砤dem dramatu humanistycznego w Polsce. Osi筭ni阾y przez Kochanowskiego wysoki poziom wersyfikacji i konstrukcji zosta jednak縠 utrzymany przez jego bezpo渞ednich nast阷c體, na przyk砤d Piotra Ciekli駍kiego (1558-1604), kt髍y przerobi jedn z komedii Plauta, Trinummus, na polsk: Potr骿ny. Plaut z kolei przerabia swoje sztuki z orygina丑w greckich. Komedia Ciekli駍kiego, wystawiona na jakim magnackim dworze, prawdopodobnie w r. 1595, a wydana w r. 1597, zdradza swoje moralistyczne zamiary przez wprowadzenie rodzimej scenerii i miejscowych typ體 ludzkich. W prologu wiersz adresowany do Plauta m體i: Kt髍y daremnym 縜rtem Rzym strofowa, Bo on w swym szcz隃ciu przedsi poszwankowa: Wdziej giermak, Plaucie, zwl髃szy si z swej togi, Zzuj swe, wzuj buty kowane na nogi I m體 po polsku, aby zrozumieli Naszy, w czym twoi s硊cha ci niechcieli, Aza gdy uj焤z, przecz Rzym niepowolny Zgin钩, cho wi阾szy, i straci stan wolny, Zechc podobno us硊cha Polacy: W縟y kiedy zbierzesz owoc swojej pracy. Id筩 za przyk砤dem Kochanowskiego, autor u縴wa bia砮go wiersza - trzynastozg硂skowca ze 渞edni體k (siedem + sze滄), i du縠j ilo渃i przerzutni. Poezja jego jest 縴wa i osi筭a humorystyczne efekty, zw砤szcza w kr髏kich dialogach. Intryga, ta nowo滄 odkryta wraz z teatrem antycznym, koncentruje si wok蟪 postaci marnotrawnego syna, Pangracza, kt髍y trwoni fortun pod nieobecno滄 ojca, odbywaj筩ego podr罂 do Francji z drugim synem, maj筩ym zosta studentem Sorbony. Dobrochowski, str罂, pod kt髍ego opiek ojciec pozostawi rodzinne interesy, prze縴wa do滄 ci昕kie chwile z powodu m硂dego hulaki, kt髍y przez swoje ambicje nie dopuszcza do 渓ubu siostry z przyzwoitym m硂dym cz硂wiekiem, Szcz阺nym. Chocia to brat powinien da siostrze posag, nasz hulaka jest bez grosza; a Dobrochowski, cho posiada ukryty skarb, pozostawiony przez ojca, obawia si zdradzi jego istnienie. Akcja toczy si we Lwowie, w渞骴 szlachty, wiod筩ej ju 縴cie miejskie. Postaci komicznych s硊g i miejscowych kapitalist體, jak Grek, Filoktet (Lw體 mia spor ilo滄 Ormian i Grek體), przydaj akcji 縴wo渃i. Najzabawniejsz postaci jest plebejusz, drobny skryba nazwiskiem Pierczyk, kt髍y w pewnym momencie wskutek spl箃ania intrygi zostaje omy砶owo wzi阾y za wys砤nnika ojca z Francji i zdradza najprzedziwniejsze poj阠ia o geografii Europy. Ale niespodziewanie ojciec powraca, hulaka zostaje sprowadzony z powrotem na 渃ie縦 cnoty i wszystko ko馽zy si dobrze. Sztuka stanowi doskona硑 przyk砤d humanistycznej troski o wychowanie m硂dzie縴. Chwali kszta砪enie za granic, chocia przychylnie spogl筪a te na nauk dost阷n w miejscowych szko砤ch jezuickich. Toczy si r體nie dyskusja wok蟪 dr骻 awansu, otwieraj筩ych si przed m硂dymi lud焟i, oraz problemu s硊縝y wojskowej. W tym czasie Polacy przygotowywali si do wyprawy na Moskw, st筪 pa駍twowa s硊縝a wojskowa sta砤 si tematem o wi阫szym znaczeniu ni polityka. Ta ostatnia, opieraj筩a si tylko na s硂wach, jest jak "woda mrozem uj阾a albo 渘ieg od wiatru w zamieci podniesiony i na kup wzd阾y. W niewczasie jakim trudnym rzeczypospolitej Jakoby zimie potrwa, ale za na wiosn Roztaje". Wzi阾a z Plauta intryga pos硊縴砤 Ciekli駍kiemu tylko za szkielet konstrukcji. Przekszta砪i j w 縴wy obraz 縴cia polskiego, kt髍e staje si niemal dotykalne w tyradach przeciwko zbytkowi, plotkom, to znaczy przeciwko tym, Kt髍zy postaw czyni, i縠 wszystko wiedz, Co kto my渓i, i o czym my渓e ma; 縠 wiedz, Co kr髄 kr髄owej powie do ucha; 縠 wiedz, Co w Kalekucie, co si w Ameryce dzieje, (...) Nakoniec, co sam w niebie B骻 archanio硂wi Micha硂wie rozka縠. Komedia plebejska Sztuka nazwana Tragedi 縠bracz wcale nie jest tragedi (w owym czasie termin體 "tragedia" i "komedia" u縴wano zamiennie), ale przyk砤dem humanistycznej komedii plebejskiej, 渨ieckiej i 渕ia砮j w obserwowaniu 縴cia. Utw髍, w oryginale polski, wydrukowany w r. 1551, zyska sobie popularno滄 tak縠 w przek砤dach czeskich. Akcja toczy si w karczmie, w grupie 縠brak體, obejmuj筩ej osoby obu p砪i. Zgromadzenie nie tylko nie jest przypadkowe, ale kompania jest zorganizowana, z demokratycznie wybranym szefem na czele, i zebra砤 si, aby 渨i阾owa wesele pewnej pary, a mianowicie starego obdartusa i brzydkiej starej wied焟y. O渨iadczaj oni, 縠 poniewa wiele nocy przespali ze sob, s po渓ubieni jak nale縴, a teraz, gdy postanowili trzyma si razem, 縜den ko渃i蟪 nie jest potrzebny. Zaczyna si muzyka i ta馽e, ale przerywa je kupiec, kt髍y zatrzymuje si w gospodzie. Natychmiast mi阣zy nim, przedstawicielem ustabilizowanego spo砮cze駍twa, a 縠brakami, stanowi筩ymi odr阞n spo砮czno滄 wewn箃rz spo砮cze駍twa, wybucha konflikt. Kupiec wdaje si w sp髍 z 縠brakami i wylicza ich z砮 uczynki: aby zdoby pieni筪ze, zwodz ludzi udawan 渓epot, chorobami, u硂mno渃iami. 痚bracy odp砤caj mu, kre渓筩 obraz zawodu kupieckiego, kt髍y, jak powiadaj, polega na ok砤mywaniu i oszukiwaniu. W ko馽u jeden po drugim opowiadaj, jak to on (czy ona) r體nie kiedy byli bogaci, ale wszystko stracili i teraz s szcz隃liwi, b阣筩 wolnymi. Wyg砤szaj ironiczn pochwa酬 swego zawodu: Tak wi阠 stan nasz jest swobodny, Chocia nie bardzo nadobny, Nad kr髄e, ksi箍阾a, pany, Nad ch硂py i mieszczany. (...) I渃ie ci ludzie nas dziwi, Kt髍zy k'nam nienawi滄 縴wi, Bowiem tego nie poznali, Jak nas Pismo 寃i阾e chwali Nad wszystkie inne stany. Je渓i ma by dow骴 dany - Sam Chrystus nas b硂gos砤wi, Przed inszymi na prz骴 stawi Daj筩 kr髄estwo niebieskie; Mo縠m li chcie chwa硑 wi阾szej? W trakcie za縜rtej dysputy kupiec zostaje obity przez 縠brak體 i nazajutrz zjawia si przed ich przyw骴c ze skarg. Tak jak przedtem byli渕y 渨iadkami parodii wesela, teraz jeste渕y widzami na szyderczym s筪zie. Przyw骴ca og砤sza nast阷uj筩y wyrok za pope硁ion obraz: jednooki 縠brak ma by bez jednego oka; 縠brak jednonogi - bez nogi; a stare wied焟y maj nie m骳 urodzi dzieci. Satyr obdzielono r體no kupca i 縠brak體. O ile kupiec nie jawi si jako wz髍 cn髏, to i 縠bracy otrzymuj swoj porcj zarzut體. Wed硊g s丑w kupca, wszyscy w swoich kijach maj 縠lazne ostrza, terroryzuj wsie, pal niego渃inne domy, dzia砤j jako szpiedzy na rzecz Turk體, oszukuj prosty lud, udaj筩 渨i阾ych, wdaj si w gus砤 i ucz阺zczaj na sabaty czarownic. Komedia w sumie przypomina obrazy Piotra Breughla. Tragedi 縠bracz mo縠my uwa縜 za pocz箃ek ca砮go gatunku znanego jako komedia ryba硉owska. Polskie s硂wo "ryba硉" wydaje si pochodzi z w硂skiego ribaldo, oznaczaj筩ego ni縮zych pracownik體 ko渃ielnych, takich jak dzwonnicy, zakrystianie itp. Byli to plebejusze, kt髍zy lizn阬i troch wykszta砪enia; mo縩a ich by硂 cz阺to spotka po domach jako pieczeniarzy, czasem wyst阷uj筩ych jako nauczyciele albo muzycy. Literatura, kt髍 tworzyli, nosi tyle podobie駍tw do literatury studenckiej, czyli 縜kowskiej, 縠 granica mi阣zy nimi jest p硑nna. Komedie plebejuszy, pe硁e rubasznego realizmu, stanowi nie tylko odbicie ich sposobu 縴cia, ale tak縠 ich w砤snej 渨iadomo渃i przynale縠nia do odr阞nej warstwy spo砮cznej. Zawsze wygl筪aj筩y paru groszy, za kt髍e mogliby urz筪zi sobie popijaw, nie dawali spokoju w砤渃icielom karczem swymi nieustannymi skargami na krzywdy wyrz筪zone im przez 渨iat, a zw砤szcza przez proboszcz體 i ich gospodynie albo konkubiny (przedstawiane jako okropne wied焟y). Dostosowywali sw骿 humor do ma砮go 渨iatka, dobrze im znanego z w砤snego do渨iadczenia. Z regu硑 byli wyrazicielami pogl筪體 miejskiej gawiedzi i byli antyprotestanccy; na protestant體 spogl筪ali jak na "m阣rk體". W drugiej po硂wie szesnastego i pierwszej po硂wie siedemnastego wieku komedia ryba硉owska kwit砤 w tej cz隃ci kraju, gdzie miasta by硑 najsilniejsze, to znaczy na po硊dniu. W obr阞ie gatunku mo縠my wyr罂ni kilka stale powracaj筩ych temat體; g丑wny jest temat 縠brak體 (warstwa ta ju wtedy stanowi砤 cz隃 wsp髄nego europejskiego folkloru). Pomniejsi s硊dzy ko渃ielni, kt髍ym przypada nadz髍 nad 縠bracz dzia砤lno渃i - "dobrym" 縠brakom pozwalano 縠bra pod ko渃io砤mi, podczas gdy dla "z硑ch" dost阷 do takich korzystnych miejsc by zamkni阾y - wykorzystywali swoj znajomo滄 縠bractwa, eksploatuj筩 ten temat dla cel體 humorystycznych. W Peregrynacji dziadowskiej, jakby dramatyzowanej noweli poetyckiej, jeste渕y uczestnikami tajnej narady 縠brak體, kt髍zy zeszli si z okazji wiejskiego jarmarku. Okazuj si oni znawcami topografii i warunk體 縴cia w Polsce, Czechach, na W阦rzech, nawet we W硂szech a po Rzym na po硊dniu, oraz teren體 S硂wian wschodnich a po Moskw na p蟪nocy. W stosunku do wszelkich 渨i阾o渃i przejawiaj kompletny cynizm, a za jedyne powa縩e zaj阠ie uwa縜j magi. Z zimn krwi wykorzystuj ch硂psk naiwno滄, co pokazuje na przyk砤d opowiadanie jednego z 縠brak體, jak to na 宭箂ku udawa, 縠 jest wilko砤kiem, co przynios硂 mu niezgorszy doch骴 od przera縪nych kobiet wiejskich. Wsp蟪pracuj z innymi przest阷cami, rozb骿nikami le渘ymi i g髍skimi, a zbuntowanym Kozakom s硊抗 za szpieg體. Zamiast pracowa, wol mie raczej po砤mane cz硂nki i wy硊pione oczy, to bowiem przynosi im pieni筪ze. Inny temat, "縪硁ierzy w丑cz阦體", pojawia si w cyklu komedii, kt髍ych centralna posta, Albertus, jest 縪硁ierzem-samochwa砮m (miles gloriosus) ze wskrzeszonych na nowo komedii staro縴tnych. Albertus, s硊ga ko渃ielny, ma by wys砤ny do s硊縝y wojskowej przez proboszcza, kt髍y zgodnie z prawem obowi箊any jest dostarczy armii jednego 縪硁ierza. Wyekwipowany w to, co naiwny ksi筪z i on sam, niem筪ry s硊ga, potrafili zakupi u drugorz阣nego handlarza w Krakowie, a mianowicie w przestarza彻 bro z zesz砮go stulecia i na p蟪 縴w szkap, Albertus wyrusza na wojn. Po dw骳h latach s硊縝y powraca jako doskona硑 szelma. Id筩 za rad swego pracodawcy, starannie unika bitew, tocz筩 wojn z kurami i g隃mi w ch硂pskich gospodarstwach. Zarobi nawet troch pieni阣zy, u縴waj筩 swego talentu kantora w nieco odmiennym celu, a mianowicie do 減iewania nieprzystojnych piosenek w obozach wojskowych. W innych wersjach Albertus nosi imi Mateusza i jest synem protestanckiego pastora. Kiedy Mateusz i jego ojciec udaj si do Krakowa kupowa ekwipunek, zostaje im sprzedany stary p砤szcz, kt髍y, cho pe砮n dziur, mia nale縠 do syna Marcina Lutra, cenny miecz u縴wany w bitwie przez wodza husyt體, Jana 痠縦, oraz sztylet, przy pomocy kt髍ego Lukrecja pope硁i砤 samob骿stwo, a kt髍y p鬅niej znalaz si w posiadaniu kr髄owej El縝iety angielskiej. Do 硂trostw Albertusa Mateusz dorzuca jeszcze jedno: dla korzy渃i zostaje katolikiem. Temat trzeci wi箍e si bezpo渞ednio z 縴ciem samych "ryba硉體". W Komedii ryba硉owskiej nowej magister (nauczyciel), kapelmistrz, dzwonnik i nasz znajomy, Albertus, w阣ruj przez wie w poszukiwaniu czego do jedzenia. Usi硊j przekona jakiego ch硂pa, aby ich nakarmi, ale spotykaj si z tward odmow pod pretekstem, 縠 w丑cz筩y si 縪硁ierze zjedli ju wszystko, co by硂 do zjedzenia. Na to jeden z 縪硁ierzy wkracza do chaty, a wkr髏ce do彻czaj do dwaj 縠bracy. Wywi箊uje si gwa硉owna dysputa polityczna, kt髍a zdradza gruntown znajomo滄 bie抗cych problem體. 痮硁ierz, kt髍y musia wys硊cha wyrzut體 na temat 硊pienia wsi przez oddzia硑 wojskowe, przypomina cierpienia, jakich musieli doznawa Polacy, kiedy po zaj阠iu Moskwy byli oblegani przez Moskali na Kremlu. Zmuszeni tam byli je滄 koty i psy, a niekt髍ym "noga wi隉nia smakowa砤 jak najlepsza dziczyzna". Ale 縠bracy nie przestaj ur筭a 縪硁ierzowi i zarzucaj mu, 縠 nie pozosta w Moskwie, gdy by砤 w polskich r阫ach, oraz 縠 m阺two wykazuje jedynie w grabieniu bezbronnych ch硂p體. W szarpaninie, kt髍a nast阷uje, 縠bracy rozbrajaj 縪硁ierza, ale Albertus rozpoznaje w nim swego starego przyjaciela i zmusza ich do uwolnienia go. Ch硂p, wdzi阠zny za zako馽zenie sporu, cz阺tuje ich resztk jedzenia, kt髍e ukry by w bezpiecznym miejscu. Interludia wype硁iaj ta馽e i 減iewy przedstawiane przez par 縠brak體. Jest to jedna z najbarwniejszych "komedii ryba硉owskich" i zawiera mn髎two szczeg蟪體 z 縴cia codziennego. Powsta砤 gdzie w pocz箃kach siedemnastego wieku, daje si tak縠 por體na z holenderskim i flamandzkim malarstwem realistycznym z tego samego okresu. W Synodzie klech體 podg髍skich "ryba砪i z miasteczek i wsi na po硊dnie od Krakowa i z okolic podg髍skich u st髉 Tatr zbieraj si na czym w rodzaju zebrania "zwi箊ku zawodowego", ogarni阠i pragnieniem poskar縠nia si na warunki swego 縴cia: stale zbyt nisk zap砤t i z砮 traktowanie. Sztuka sk砤da si z narad na wz髍 obrad sejmowych. Kolejno ka縟y wstaje, opisuje bardzo szczeg蟪owo sw骿 nieszcz阺ny los i oddaje g硂s na tak a tak zbiorow uchwa酬. Niekt髍zy s za rozwi箊aniami radykalnymi, na przyk砤d za odmow spe硁iania swoich obowi箊k體 albo ca砶owit zmian zawodu, wyuczeniem si rzemios砤 albo zaci筭ni阠iem si do wojska. Ale kiedy jeden z nich oznajmia, 縠 postanowi sta si protestantem, w nadziei, 縠 zostanie pastorem, opluwaj go i wyrzucaj z zebrania. W ko馽u g硂suj na kart, obejmuj筩 g丑wne prawa i obowi箊ki ich zawodu. Procedura taka wydawa砤 si ogromnie komiczna w tym czasie, zw砤szcza gdy dotyczy砤 dzwonnik體, organist體 i nauczycieli szk蟪 elementarnych. Tematu czwartej odmianie "komedii ryba硉owskiej" dostarcza maskarada, cz阺to maskarada karnawa硂wa. Sztuka tego typu zazwyczaj rozgrywa si w karczmie, przy czym z wielkim upodobaniem opisywane s wszelkiego rodzaju napoje, a tak縠 kufle, szklanice i butelki. W jednej z takich komedii zebran w karczmie kompani odwiedzaj fantastyczne postaci: Bachus, jego orszak satyr體 i dwa diab硑. Ka縟emu z cz硂nk體 zgromadzenia Bachus, kt髍y przewodniczy karnawa硂wi, ofiarowuje tyle kufli piwa, ile jest liter w nazwisku danej osoby. Jak si mo縩a by硂 spodziewa, nazwiska brzmi tak oto: Kufo-beczko-bary硂-ceber-bok砤go-flasowski. Kiedy jeden z obecnych spada pod st蟪, reszta p砤ta mu figla. Przywi箊uj mu do g硂wy krowie rogi, a na twarzy i r阫ach przyklejaj sier滄. Jego przygody, gdy si budzi i zaczyna w丑czy po okolicy, zajmuj znaczn cz隃 sztuki. Ta komedia karnawa硂wa (mi阺opustna) ma zawrotne tempo; chcia硂by si powiedzie, 縠 tempo filmowe. Najlepiej znan komedi wykorzystuj筩 motyw maskarady, kt髍a ostatecznie wesz砤 do repertuaru teatru dworskiego, jest "Z ch硂pa kr髄" Piotra Baryki, wystawiona po raz pierwszy w 1633 r. Osnuta jest wok蟪 figla sp砤tanego przez kilku 縪硁ierzy ch硂pu przydybanemu na pijackiej drzemce. Ubieraj go w bogate szaty i koron i udaj, 縠 jest kr髄em. Ch硂p, cho nie pojmuje swojej sytuacji, wkr髏ce doprowadza dowcipnisi體 do rozpaczy nies硑chanym ob縜rstwem i opilstwem. Poniewa w tym czasie w polskim wojsku by硂 sporo Kozak體, 縪硁ierze m體i nie tylko po polsku, ale tak縠 po ukrai駍ku. Sztuk zamyka epilog o karnawale. Autor obwieszcza w nim, 縠 zapusty si sko馽zy硑 i 縠 m硂dzie馽y, kt髍zy nie znale焞i 縪n, oraz dziewcz阾a, kt髍e nie znalaz硑 m昕體, musz poczeka a do Wielkanocy. Dzi阫i swojej zwi陑砮j budowie i klarownemu, cho realistycznemu j陑ykowi, sztuka nawet dzi stanowi wyborn lektur. Napisana jest trzynastozg硂skowcem, kt髍ym autor pos硊guje si z wielk 砤two渃i. Komedia ryba硉owska przetrwa砤 jako gatunek jakie sto lat, ko馽z筩 sw骿 縴wot w po硂wie siedemnastego wieku. Moralitety Wysoko ceniony w 渞edniowiecznej Europie moralitet osi筭n钩 doskona硂滄 w wieku pi阾nastym w angielskiej wersji pt. Everyman. Zazwyczaj moralitet opowiada histori grzesznika, kt髍y staje przed Boskim trybuna砮m. Je渓i chodzi o Polsk, to wspominali渕y ju o pi阾nastowiecznym fragmencie, Skarga umieraj筩ego; p鬅niej Miko砤j Rej w swoim Kupcu uczyni z tego gatunku narz阣zie przekazu prawd protestanckich. W okresie baroku, z jego zami硂waniem do przedstawiania piek砤, forma moralitetu o縴砤 i kwit砤 przez ca硑 wiek siedemnasty, zw砤szcza w teatrach jezuickich. Przyk砤dem osobliwego gatunku przej渃iowego jest napisana przez plebejskiego pisarza , Jana Jurkowskiego, Tragedia o polskim Scylurusie, wydrukowana w r. 1604. Scilurus by legendarnym kr髄em Scyt體, kt髍y dla pokazania synom, 縠 si砤 le縴 w jedno渃i, kaza im najpierw z砤ma p阫 strza zwi箊anych razem, a nast阷nie po砤ma je pojedynczo. W sztuce Jurkowskiego Scylurus na 硂縰 渕ierci wzywa swoich trzech syn體, kt髍ymi okazuj si: polski Herkules, kt髍y jest 縪硁ierzem walcz筩ym z Turkami (reprezentuje on 縴cie aktywne), polski Parys (wychowany we Francji i Niemczech, kt髍y wiedzie 縴cie wype硁ione przyjemno渃iami) i polski Diogenes (kt髍y prowadzi 縴cie pe硁e m筪ro渃i i cnoty). Ojciec, podobnie jak jego legendarny pierwowz髍, udziela synom lekcji o strza砤ch. Zaraz potem wkracza 宮ier w koronie, a tu za ni Diabe, kt髍y przyszed po dusz Scylurusa. Ale poniewa dwaj z jego syn體 s dobrzy, Anio przep阣za Z砮go. Interludium na ko馽u pierwszego aktu sk砤da si z komicznego dialogu mi阣zy dwoma 硂trzykami spiesz筩ymi na styp. Rozmowa ta prowadzona jest typowym 縜rgonem z硂dziejskim tamtej epoki. W akcie drugim do Herkulesa (kt髍y zgodnie ze wskaz體kami scenicznymi "ma by we lwie albo w lamparcie") zbli縜 si Rozkosz ("ma by strojnie ubrana, w jednej r阠e 渨iec trzymaj筩, a w drugiej miecz albo pugina") i Cnota ("ma by po prostu ubrana a ch阣ogo, w jednej r阠e kotew, w drugiej wieniec trzymaj筩"). Herkules postanawia p骿滄 za Cnot, zas硊guj筩 sobie przez to na pochwa酬 S砤wy ("ma mie skrzyd砤 czarne i bia砮 i wiele pi髍 tyle oczu, w prawej r阠e wieniec zielony, a w lewej knot zapalony trzymaj筩 albo dwie tr筨ie"). W akcie trzecim Parys ("ma by po w硂sku albo po niemiecku, z cytar") jest gotowy przyzna pierwsze駍two Wenus przed Junon (kt髍ej s硊縴 jego brat, Herkules) i Pallas Aten (kt髍ej s硊縴 jego brat, Diogenes). Sk砤da r體nie ho砫 nowej postaci, a mianowicie Wielkiemu Chwa硂wi - komu w rodzaju mistrza ceremonii wszelkich marno渃i tego 渨iata. S砤wa oznajmia, 縠 Parys sko馽zy n阣znie i akt zamyka si ta馽em Parysa z Helen w towarzystwie Wielkiego Chwa砤, kt髍y rozpo渃iera dla nich kobierzec. Diab硑 o zabawnych imionach (Kostruban, Duliban, M阣rela) graj w ko渃i o jego dusz. Interludium w tym akcie jest pokrewne komedii ryba硉owskiej, poniewa dotyczy z砮go traktowania przez pana - studenta, nauczyciela jego dzieci. W akcie czwartym polski Diogenes ("ma by w szacie ksi阺kiej i z ksi阦ami") na pr罂no poszukuje cz硂wieka wiod筩ego cnotliwe 縴cie. Do滄 nieoczekiwanie zjawia si Aleksander Wielki i wci筭a go w rozmow. Sztuka ko馽zy si wyg硂szon przez S砤w przemow ku czci Diogenesa. Dialogi Dialog jako gatunek wywodzi si ze 渞edniowiecza, ale w czasach gwa硉ownych spor體 mi阣zywyznaniowych nabra nowego znaczenia. Jego forma mie渃i si na pograniczu literatury drukowanej i teatru. Na przyk砤d Miko砤ja Reja Kr髏ka rozprawa mi阣zy trzema osobami panem, w骿tem a plebanem by砤 przeznaczona do czytania, a nie do grania. Ale dialogi, maj筩e dowie滄 jakiej tezy, u縴wane by硑 zar體no przez katolik體, jak i protestant體 w formie bardziej teatralnej. Na przyk砤d w Komedii o mi阺opu渃ie, pochodz筩ej z po硂wy szesnastego wieku, rzymskokatolicki proboszcz wiedzie d硊g teologiczn dysput ze swoim go渃iem, protestanckim mieszczaninem. Ten ostatni, czuj筩 si zap阣zony w dyskusji w kozi r骻, grozi swemu gospodarzowi pobiciem, za co otrzymuje solidne lanie od s硊縝y. W akcie nast阷nym mieszczanin, kt髍y nie zna Biblii do滄 dobrze, powraca, przyprowadzaj筩 ze sob studenta, zapewne dobrze przygotowanego przez sw骿 pobyt w Wittenberdze. Ale student, prawd rzek硈zy, bardziej jest zainteresowany perspektyw dobrego obiadu. Gdy tylko orientuje si, 縠 pora posi砶u jest bliska, 渕ia硂 sprowadza rozmow na sprawy postu i karnawa硊. W akcie trzecim, po obiedzie, student, kt髍y mniej lub bardziej przegra sp髍, prosi ksi阣za, aby zawezwa swoj gospodyni, Ma渒, poniewa ma ochot pota馽zy. Ona gniewnie si temu sprzeciwia: Przykopcia砤m, 渕ierdz dymem; Co mnie i滄 mi阣zy go渃ie, Gdym nie by砤 w 砤焠i jeszcze? Mimo to przychodzi, i Ma渒a, kt髍a wywiera na studencie wielkie wra縠nie swpj urod, okazuje si najlepszym teologiem. Razem ze swoim chlebodawc pokonuje protestant體, kt髍zy na ko馽u sztuki przepraszaj za swoje zachowanie. Teatr jezuicki A do drugiej po硂wy wieku osiemnastego teatr jako sta砤 instytucja nie by w Polsce znany. Sztuki wystawiane by硑 przez cechy albo trupy amatorskie, pod protektoratem kogo bogatego, pana czy kr髄a. Poniewa studenci idealnie nadawali si do grania, rozmaite szko硑 r體nie organizowa硑 przedstawienia dla mieszanej publiczno渃i, z硂縪nej z uczni體 i miejscowych obywateli. Zakon jezuit體 z takich szkolnych teatr體 uczyni skuteczn bro, wymierzon przeciwko protestantom. Jezuici, w pe硁i 渨iadomi teatralnych walor體 liturgii (縜dne nabo縠駍two protestanckie nie mog硂 ofiarowa wiernym niczego por體nywalnego, pod wzgl阣em koloru, d焪i阫u i ruchu, z rytua砮m rzymskokatolickim), swoje sceniczne talenty wykorzystywali tak縠 na scenie szkolnej. Historia teatru jezuickiego w Polsce obejmuje oko硂 dwustu lat i je渓i przyjmiemy pogl筪 specjalisty w tej dziedzinie, Juliana Lewa駍kiego, mo縩a j podzieli na cztery okresy: pierwszy, okres eksperymentowania - trwaj筩y od za硂縠nia pierwszego kolegium jezuickiego w r. 1564 do ko馽a szesnastego wieku - charakteryzowa si oscylowaniem mi阣zy dialogami i moralitetami z jednej strony, a formami dramatycznymi, czym po渞ednim mi阣zy dramatem a widowiskiem muzycznym z drugiej; nast阷ny, okres rozkwitu, obejmowa pierwsz po硂w siedemnastego wieku, kiedy to styl jezuicki wyr罂nia si dobrze zbudowanymi sztukami z 縴wymi interludiami oraz osi筭ni阠iem pewnej r體nowagi mi阣zy s硂wem, d焪i阫iem, muzyk i efektami scenicznymi. Przy pisaniu tekst體 u縴wano zar體no j陑yka polskiego, jak 砤ciny, a cz隃ci jezuickiej techniki teatralnej sta砤 si interesuj筩a innowacja, latarnia magiczna (ten typ teatru stanowi doskona彻 ilustracj polskiego baroku). Trzeci, okres dekadencji, zacz钩 si w drugiej po硂wie siedemnastego wieku i obj钩 pierwsze dekady wieku osiemnastego. G髍 nad innymi elementami wzi瓿a pantomima wraz z efektami 渨ietlnymi i d焪i阫owymi (szczeg髄nie latarni magiczn). Teksty by硑 niezr阠zne i naiwne. Przewa縜砤 砤cina, a wszelkie elementy polemiki i dyskusji znikn瓿y. Czwarty, okres stopniowego odradzania si - od po硂wy osiemnastego wieku a do r. 1773, kiedy to zakon jezuit體 zosta rozwi箊any przez papie縜 - by 渨iadkiem powrotu do j陑yka polskiego, stopniowego zast阷owania wiersza proz oraz przek砤d體 dobrych dramat體 obcych. Dla badacza slawisty teatr jezuicki jest interesuj筩y z powodu roli jak odegra w przenikaniu wielu form dramatycznych z zachodniej s硂wia駍zczyzny do wschodniej. Na wschodnich terytoriach Rzeczypospolitej by硑 dwadzie渃ia trzy kolegia jezuickie, si阦aj筩e a po Mohylew, Po硂ck, Smole駍k i Witebsk. Jezuici dzi阫i swej wyj箃kowej zdolno渃i przystosowywania si do miejscowych warunk體 wystawiali niekiedy sztuki w j陑yku bia硂ruskim czy staroukrai駍kim i nie pogardzali tematami szczeg髄nie drogimi chrze渃ijanom prawos砤wnym, na przyk砤d 縴wotami m阠zennik體 Borysa i Gleba. Teatr protestancki Szko硑 protestanckie w przewa縩ie lutera駍kich miastach Polski p蟪nocnej wiele uwagi po渨i阠a硑 sztukom po 砤cinie i w j陑yku niemieckim. Ale polski szkolny teatr protestancki najwi阠ej zawdzi阠za pisarzowi czeskiemu, jednej ze s砤w europejskiej literatury pocz箃k體 siedemnastego wieku, Janowi Amosowi Komenskiemu (Comeniusowi). Po zmia縟縠niu jego rodzinnego kraju przez Habsburg體 w r. 1620 i po uznaniu katolicyzmu za religi oficjaln, Komensk wyemigrowa do Polski do swych wsp蟪wyznawc體, znanych jako bracia czescy, kt髍zy podtrzymywali tradycje Jana Husa. W Lesznie w Wielkopolsce za硂縴 on ciesz筩 si mi阣zynarodow s砤w szko酬 polsk dla szerzenia tego, co nazywa pansophia (wiedza powszechna - w czym zapowiada ju encyklopedyst體). Komensk widzia w teatrze idealne narz阣zie komunikacji, skuteczniejsze w nauczaniu ni podr阠zniki, gdy lepiej dostosowane do potrzeb uczni體. O swoich polskich do渨iadczeniach Komensk napisa: Powiadano mi, 縠 takie gry nale縴 jezuitom zostawi, ja mia砮m by rzekomo powo砤ny do wa縩iejszych rzeczy. Odpowiada砮m: gry te wiod do powa縩ych cel體. Prawda, 縠 jezuici s synami 渨iata, wielce zr阠znymi w prowadzeniu spraw swoich, my渕y synowie 渨iat砤, nie do滄 jednak zaradni. Dzi阫i metodom daj筩ym przyjemno滄 przyci筭aj oni zewsz筪 zdolne umys硑 i poprzez swoje 鎤iczenia przygotowuj je do zada 縴cia, podczas gdy nasze metody obumieraj. I dodawa砮m: gdyby渕y nie mieli takich 鎤icze w naszych szko砤ch w Polsce, stan瓿oby wszystko; jedynie dzi阫i nim nie tylko mo縠my uchroni naszych braci przed posy砤niem ich syn體 do jezuit體, ale i spodziewa si, 縠 niekt髍zy z nich przejd od jezuit體 do nas. Korzy渃i, jakie zdaniem Komenskiego, p硑n瓿y z teatru szkolnego, mo縩a by stre渃i jak nast阷uje: po pierwsze, 縜dna dyscyplina nie zach阠i student體 do takiego wysi砶u jak udzia w przedstawieniu teatralnym. Poniewa widz w nim przyjemno滄, przyswajaj sobie wiedz szybciej ni przez studiowanie ksi箍ek. Po drugie, nadzieja na nagrod i obawa przed niepowodzeniem stanowi dla student體-aktor體 silniejsz motywacj. Po trzecie, nauczyciele usilniej pracuj, poniewa musz pokaza namacalne rezultaty na scenie. Po czwarte, rodzice, kt髍zy s zadowoleni z publicznych sukces體 swoich syn體, nie szcz阣z pieni阣zy na edukacj i na widowiska teatralne. Po pi箃e, jednostki utalentowane mog si wykaza swoimi zdolno渃iami, a ucz筩y ma wi阫sz ni w klasie szans zaobserwowania, kto powinien otrzyma stypendium. Po sz髎te, uczniowie otrzymuj trening, niezb阣ny dla ich przysz砮j kariery - to znaczy ucz si, jak si porusza, m體i i odgrywa swoj spo砮czn rol. Pi渕iennictwo w innych j陑ykach Jako pa駍two wielonarodowe Rzeczpospolita sprzyja砤 literackim d箍eniom nie tylko w j陑yku polskim czy 砤ci駍kim. Reformacja i prowokowane przez ni polemiki wspiera硑 tak縠 inne, poza polskim, j陑yki miejscowe. W miastach z przewa縜j筩 ludno渃i niemieck, takich jak le抗ce na wybrze縰 Ba硉yku, niemiecki z takim powodzeniem zacz钩 wsp蟪zawodniczy z 砤cin, 縠 powsta砤 tam bogata literatura. Jednak縠 dla nas bardziej interesuj筩e jest odnotowanie, 縠 tereny Rzeczypospolitej sta硑 si kolebk trzech nowych literatur: litewskiej, bia硂ruskiej i ukrai駍kiej. Jakkolwiek terytorium, kt髍e mo縩a by nazwa etnicznie litewskim, by硂 po硂縪ne w Wielkim Ksi阺twie Litewskim, jego ma砤 cz隃 zachodnia nale縜砤 do Prus Wschodnich, ksi阺twa zale縩ego w體czas od Rzeczypospolitej. Stolica tego ksi阺twa, K鰊igsberg (Kr髄ewiec), by砤 wa縩ym protestanckim centrum wydawniczym i stamt筪 w r. 1547 wysz砤 pierwsza ksi箍ka, jaka dotar砤 do narodu litewskiego w jego ojczystym j陑yku - Katechizm M. Ma縱ydasa. Od tej chwili liczba drukowanych utwor體 w j陑yku litewskim stale ros砤, ale a do wieku osiemnastego praktycznie wszystkie te dzie砤 zachowywa硑 charakter publikacji religijnych (protestanckich lub katolickich), z wyj箃kiem pierwszego s硂wnika tr骿j陑ycznego, polsko-砤ci駍ko-litewskiego, wydanego w Wilnie w r. 1629 przez wyk砤dowc w Akademii Jezuickiej i kaznodziej w j陑yku litewskim K. Szyrwida (奿rvydasa). Od 渞edniowiecza, kiedy granice Wielkiego Ksi阺twa Litewskiego obj瓿y narody m體i筩e paroma wschodnios硂wia駍kimi dialektami, dialekty te, wraz z cyrylic, u縴wane by硑 w oficjalnych dokumentach. Ale r體nie rz筪z筩a szlachta pochodzenia litewskiego stopniowo porzuca砤 pos硊giwanie si swym rodzimym j陑ykiem, przechodz筩 na s硂wia駍ki w jego polskiej lub wschodnios硂wia駍kiej odmianie; ju w wieku szesnastym litewski uwa縜no za j陑yk ch硂pstwa, i tak pozosta硂 a do ko馽a dziewi阾nastego wieku. Oficjalny j陑yk Ksi阺twa, nazywany ruskim, w wieku szesnastym wykazywa ju oznaki podzia硊 na odmian p蟪nocn, tj. bia硂rusk, i po硊dniow, ukrai駍k. Ale sytuacja j陑ykowa by砤 niezmiernie p硑nna, a j陑yk ruski wch硂n钩 wiele s丑w polskich. Niekt髍e teksty praktycznie brzmi jak zapisane cyrylic teksty polskie, z dodanymi ko馽體kami wschodnios硂wia駍kimi. Poza tym bynajmniej nie jest jasne, jak mia si urz阣owy j陑yk pisany do tego, kt髍ym m體i砤 ludno滄. W ka縟ym razie nikt, kto bada 縴cie i instytucje Wielkiego Ksi阺twa oraz histori reformacji, nie mo縠 pomin规 tego bogatego materia硊, sk砤daj筩ego si z edykt體, regulacji, formu prawniczych i niekiedy polemik religijnych. Pierwsza Biblia w j陑yku miejscowym (dzie硂 Franciszka Skoryny) w granicach Rzeczypospolitej wydana by砤 nie po polsku, jak to ju wspominali渕y, ale w j陑yku starobia硂ruskim. Monumentalne dzie硂 prawnicze, Statuty litewskie, zosta硂 wydane w starobia硂ruskim j陑yku w Wilnie w r. 1529. Rodzimi protestanci z Wielkiego Ksi阺twa nie zapominali o swoich wsp蟪ziomkach, kt髍ych znajomo滄 polskiego by砤 niewystarczaj筩a. Tak wi阠 Szymon Budny, naj縜rliwszy przyw骴ca arian na Litwie, pisa swoje polemiki zazwyczaj albo po polsku, albo po starobia硂rusku. Dodajmy, 縠 oba te j陑yki u縴wane by硑 na r體ni i magnaci z Ksi阺twa, przemawiaj筩 publicznie w Warszawie, pos硊giwali si starobia硂ruskim. Przyk砤dem tego jest mowa wicekanclerza Ksi阺twa, Lwa Sapiehy, w r. 1588. Panegiryczne wiersze ku czci miejscowych magnat體 pisane by硑 przez lokaln szlacht cz阺to tak縠 po starobia硂rusku (przyk砤dem s tu wiersze Andrzeja Rymszy). Ale by mo縠 najciekawszym 渨ieckim utworem literackim w j陑yku starobia硂ruskim s pami阾niki pewnego szlachcica z okolic Nowogr骴ka (i dzisiaj stanowi one przyjemn lektur). Teodor Jew砤szewski (1564-1604), kalwinista, posy砤 swoje dzieci do szk蟪 aria駍kich, sam jednak縠 utrzymywa doskona砮 stosunki z duchowie駍twem rzymskokatolickim w Wilnie. W napisanych pod koniec 縴cia pami阾nikach z nostalgi powraca do czas體 pe硁ej tolerancji zar體no w stosunkach mi阣zyludzkich, jak religijnych, w渞骴 ludzi wyznaj筩ych r罂ne wiary i m體i筩ych w domach r罂nymi j陑ykami. Era tolerancji szybko dobiega砤 ko馽a pod wp硑wem zwyci阺kiej kontrreformacji. J陑yk Jew砤szewskiego obfituje w polonizmy i stanowi ilustracj tego przej渃iowego momentu w historii Wielkiego Ksi阺twa, kiedy szlachta pochodzenia "ruskiego", tak jak on sam, zaczyna砤 porzuca sw骿 j陑yk rodzimy na rzecz polskiego, podobnie jak wyzbywa砤 si swojej wiary protestanckiej lub prawos砤wnej na rzecz katolicyzmu. Pierwsi znaczniejsi przedstawiciele literatury staroukrai駍kiej to ludzie zwi箊ani w taki czy inny spos骲 z polemikami wok蟪 problemu unii z Rzymem. Strona przychylna unii mia砤 niezwykle utalentowanego polemist w osobie Adama Ipatija Potija (Pocieja), kt髍y swoje argumenty przedstawia albo po polsku, albo po rusku (w wersji staroukrai駍kiej). Celem jego atak體 by ksi箍 Ostrogski ze swoimi zwolennikami, centrum opozycji wobec unii. 宺odowisku temu, skupionemu w Ostrorogu na Wo硑niu, zawdzi阠zano wydrukowanie Biblii w j陑yku staro-cerkiewno-s硂wia駍kim, znanej jako Biblia z Ostroroga. P硂miennym kaznodziej, kt髍y w swoich pismach grzmia przeciwko wszelkim pr骲om zbli縠nia mi阣zy Ko渃io砤mi wschodnim i zachodnim, by Iwan Wysze駍ki (urodzony na Ukrainie w po硂wie szesnastego wieku, zmar oko硂 r. 1620). Wi阫szo滄 縴cia sp阣zi jako mnich na g髍ze Atos, ale w swoich or阣ziach z klasztoru do Rzeczypospolitej atakowa w kwiecistym i bombastycznym stylu magnat體 polskich i ruskich, zar體no 渨ieckich, jak i duchownych, kt髍ych 縴cie uwa縜 za grzeszne. Ciekawe, 縠 istnieje zauwa縜lne podobie駍two stylu i postawy jezuity, Piotra Skargi, i wsp蟪czesnego mu prawos砤wnego mnicha z g髍y Atos, co wskazywa硂by, 縠 Wysze駍ki, pomimo swojej pogardy dla wiary katolickiej, nie pogardza pewnego rodzaju zachodni retoryk dla obrony swojej sprawy. Nie jest naszym zamiarem przedstawianie tu zarysu rozwoju literatury bia硂ruskiej i ukrai駍kiej, lecz jedynie ukazanie, 縠 j陑yk ruski by stale obecny na scenie literackiej i 縠 by dobrze rozumiany nawet przez mieszka馽體 etnicznie polskich teren體. + Rozdzia IV. Wiek siedemnasty - Kontrreformacja i Barok Zarys t砤 Struktura polityczna i ekonomiczna Na pocz箃ku siedemnastego wieku r體nowaga struktury politycznej i ekonomicznej, kt髍a przez ca硑 wiek poprzedni pozostawa砤 dosy sta砤, zacz瓿a stopniowo ulega zachwianiu. Sejm wyda szereg ustaw wyra焠ie zmierzaj筩ych do ograniczenia przywilej體 mieszczan. W ten spos骲 miasta, pomimo wzgl阣nej zamo縩o渃i, wesz硑 w faz upadku. Przez jaki czas nadal pozostawa硑 tw髍cze w dziedzinie nauki i literatury, ale w po硂wie stulecia niszcz筩e wojny poci筭n瓿y za sob ostateczn ruin polskiego 縴cia miejskiego. Kraj powr骳i do wiejskiego modelu egzystencji dok砤dnie w tym czasie, kiedy zachodnia Europa by砤 渨iadkiem wzrastania ekonomicznej pot阦i mieszcza駍twa. Stopniowo faktem dokonanym stawa si system wielkiej w砤sno渃i ziemskiej, nios筩 z sob bied i ucisk ch硂p體. Szlacheck "z硂t wolno滄" coraz cz隃ciej rozumiano jako usankcjonowanie swawoli i anarchii. Niemal ka縟e dziesi阠iolecie by硂 渨iadkiem szlacheckich rozruch體, znanych jako "konfederacje", kt髍e zawi箊ywano przeciwko w砤dzy, oskar縜nej o ograniczanie wolno渃i pod takim czy innym wzgl阣em. Konfederacje te ko馽zy硑 si zazwyczaj kompromisami, kt髍e os砤bia硑 szacunek dla prawa. Na w砤dz centraln patrzano podejrzliwie, a nawet z nienawi渃i, chocia w por體naniu z monarchiami o sk硂nno渃iach absolutystycznych w innych pa駍twach europejskich tego okresu w砤dza ta w砤渃iwie nie istnia砤. Paradoksalnie szlachta, kt髍a ze swej d硊giej walki z panami i biskupami wysz砤 zwyci阺ko i teraz by砤 rzeczywist w砤dz w kraju (za po渞ednictwem sejmu), jak si okaza硂, mia砤 ma硂 zmys硊 politycznego, daj筩 si u縴wa w charakterze niewolniczych narz阣zi w r阫ach paru magnat體. Coraz wi阠ej spo渞骴 szlachty - kt髍a stanowi砤 dziesi赕 do pi阾nastu procent ludno渃i - pogr箍a硂 si w biedzie. Zgromadzenie olbrzymich fortun w r阫ach niewielu w砤渃icieli sz硂 w parze ze zubo縠niem wielkiej ilo渃i przeci阾nych ziemian (w po硂wie pi阾nastego wieku przeci阾na szlachta by砤 w posiadaniu 44,9 procent ca砮j ziemi; a w osiemnastym wieku zaledwie 9,2 procent). W rezultacie ka縟y bogaty pan czy magnat otoczony by mn髎twem "klient體", kt髍ych g硂sy m骻 z 砤two渃i kupi na lokalnym sejmiku, wybieraj筩ym pos丑w na sejm. W ten spos骲 organizm parlamentarny zosta przekszta砪ony w pola walki r罂nych frakcji, kontrolowanych przez magnat體 w celu obrony ich prywatnych interes體. Niekt髍zy magnaci wykrawali dla siebie olbrzymie latyfundia, zw砤szcza na Ukrainie, gdzie otwarcie przeciwstawiali si kr髄owi, a ka縟y prowadzi swoj w砤sn polityk uciskania miejscowej ludno渃i. Zasada jednomy渓no渃i w sejmie, w szesnastym wieku stosowana z umiarem, jako 縠 wszystko przed w砤渃iwym g硂sowaniem uk砤dane by硂 w trakcie sejmik體, teraz wyda砤 liberum veto - "wolny protest", wyra縜j筩y indywidualn niezgod, wykrzykiwany przez pos砤 w sejmie, automatycznie zrywa tocz筩 si sesj i uniewa縩ia wszystkie ustawy przeg硂sowane w czasie tej sesji. Liberum veto po raz pierwszy zosta硂 u縴te w r. 1652. Wojna z Moskw Wykorzystuj筩 dynastyczny zam阾 w Moskwie, Polacy poparli pretendenta do tronu (Dymitra Samozwa馽a) i w r. 1609, po zaj阠iu Smole駍ka, pobiwszy spiesz筩 na odsiecz obl昕onemu miastu armi moskiewsk, ruszyli na Moskw. Ich w骴z, hetman Stanis砤w 砶iewski, by postaci niezwyk彻 - tyle dyplomata i 縪硁ierz, co i pisarz, pozostawi po sobie interesuj筩y opis kampanii moskiewskiej. Wynegocjowa on z moskiewskimi bojarami ugod, na mocy kt髍ej tron car體 mia zosta ofiarowany W砤dys砤wowi, synowi kr髄a polskiego Zygmunta III Wazy. Ale chocia wojsku polskiemu uda硂 si zaj规 Kreml, 砶iewski nie otrzyma ani poparcia ze strony sejmu, ani zapewnienia ze strony kr髄a Zygmunta, kt髍y najwyra焠iej sam mia ochot na tron rosyjski. W ka縟ym razie w砤dca polski odpowiedzia stanowczym "Nie!" na propozycj rosyjskich bojar體, aby polski ksi箍 przyj钩 rosyjsk wiar prawos砤wn. Tymczasem Rosjanie ponownie odzyskali si硑 do stawienia oporu naje焏焎om i przyst筽ili do uwie馽zonego powodzeniem, d硊giego obl昕enia Kremla. Oddzia硑 polskie, kt髍e zajmowa硑 go od chwili wkroczenia do miasta, pod gro焍 渕ierci g硂dowej zosta硑 zmuszone do kapitulacji w pa焏zierniku 1612 r. (砶iewski dowodzi tak縠 polskimi wojskami w wojnie z Turcj. Zosta zabity w rozpaczliwej bitwie pod Cecor w r. 1620). Kwestia ukrai駍ka Do ciemi昕ycielskich rz筪體 polskich magnat體 na Ukrainie dochodzi jeszcze konflikt religijny, jako 縠 ch硂pi, inaczej ni na Bia硂rusi, pozostali przewa縩ie prawos砤wnymi i z tej racji podatnymi na wp硑wy ni縮zego duchowie駍twa prawos砤wnego. Sytuacja potencjalnie stawa砤 si wybuchowa z powodu obecno渃i Kozak體, specyficznej grupy spo砮cznej, dla kt髍ej nie da si znale熸 odpowiednika w 縜dnej innej cz隃ci Europy. Kozacy stanowili co w rodzaju wojskowego zakonu, 縴j筩 w osadach nad rzek Dnieprem i nie uznaj筩 縜dnego pana, poza Polsk Koron, a i z t wierno渃i r罂nie bywa硂. Ci wolni ludzie, organizuj筩y wojenne wyprawy po 硊py a po tureckie wybrze縜 Morza Czarnego, dzia砤li jako obro馽y Rzeczypospolitej na jej olbrzymich stepach po硊dniowych, stale zagro縪nych muzu砿a駍kimi (tatarskimi) atakami. W r. 1648 niezadowolenie spo砮czne w po彻czeniu z rozruchami narodowo渃iowymi spowodowa硂 wybuch buntu Ukrainy przeciwko Polsce. Wiedzy wojskowej dostarczyli Kozacy. Bunt mia charakter powstania ch硂pskiego i obj钩 r體nie prowincje bardziej wysuni阾e na zach骴, wywo硊j筩 rozruchy nawet w paru etnicznie polskich okr阦ach. Ale na Ukrainie jego przyw骴ca, ukrai駍ki szlachcic, Bohdan Chmielnicki, przekszta砪i je w wojn o polityczn niezale縩o滄. By硑 w ni wszak縠 uwik砤ne wi阠ej ni tylko dwa obozy. Kr髄 uzna skarg Ukrainy i got體 by wynagrodzi krzywdy, a Chmielnicki (przynajmniej w fazie pocz箃kowej) stara si o uzyskanie pomocy kr髄ewskiej przeciwko magnatom. Ci ostatni jednak縠 prowadzili tylko jedn polityk, mianowicie polityk ucisku, i rozp阾a砤 si wojna, pe硁a niewypowiedzianego okrucie駍twa po obu stronach. Chmielnicki, kt髍y pocz箃kowo odnosi sukcesy, zosta w ko馽u osaczony i w r. 1654 zmuszony zawrze z Moskw traktat w Perejas砤wiu, kt髍y oddawa kraj pod opiek cara. Otwar硂 to Rosji drog do stopniowej aneksji Ukrainy. Po 渕ierci Chmielnickiego Polacy i Ukrai馽y usi硂wali w r. 1658 znale熸 rozwi箊anie kompromisowe w ugodzie w Hadziaczu, kt髍a Rzeczpospolit uznawa砤 za federacj trzech pa駍tw: Polski, Litwy i Rusi (Ukrainy). Ta ostatnia mia砤 uzna kr髄a polskiego, wys砤 pos丑w na polski sejm i podda si wsp髄nej polityce zagranicznej. Z drugiej strony, Ukraina otrzymywa砤 niezale縩e s筪ownictwo i szerokie przywileje dla wyznawc體 wiary prawos砤wnej. Metropolita kijowski i biskupi prawos砤wni otrzymali krzes砤 w senacie. Jednak縠 dyplomacja moskiewska, zdecydowana zniszczy t ugod, z powodzeniem udziela砤 poparcia tym miejscowym przyw骴com, kt髍zy byli jej niech阾ni. Wywo砤na nie tylko przez te napi阠ia d硊ga wojna mi阣zy Polsk a Rosj zako馽zy砤 si w r. 1667 rozejmem w Andruszowie, kt髍y przeci钩 Ukrain na dwie cz隃ci, wzd硊 rzeki Dniepr. Rzeczpospolita zachowa砤 prowincje na zachodnim brzegu Dniepru, Kij體 za dosta si Moskwie. Wojna szwedzka Z chwil, gdy w r. 1587 Polska obra砤 szwedzkiego kr髄a z linii Waz體, dynastyczne spory sta硑 si bezpo渞edni przyczyn nieustannych wojen ze Szwecj. Starcia mia硑 miejsce g丑wnie w Inflantach na p蟪wyspie ba硉yckim i na Morzu Ba硉yckim. W r. 1655 prowadzone przez kr髄a Karola Gustawa wojska szwedzkie wyl筪owa硑 w p蟪nocnej Polsce i zrazu napotka硑 znikomy op髍. By硂 to g丑wnie skutkiem przej渃ia znacznej liczby polskiej szlachty innowierczej, rozgniewanej zwyci阺twami kontrreformacji, do obozu protestanckiego kr髄a szwedzkiego, chocia tak縠 wielu katolik體 stan瓿o w jego szeregach. Szwecja zaj瓿a wi阫sz cz隃 Polski, lecz zacz瓿a ponosi powa縩e pora縦i po nieudanym, obl昕eniu klasztoru w Cz阺tochowie, uwa縜nego przez ludno滄 za relikwi narodow. Wydarzenie to nabra硂 charakteru symbolicznego i sta硂 si nawet iskr zapalaj筩 dla wojny partyzanckiej, prowadzonej przez fanatycznych ch硂p體 pod wodz rzymskokatolickich ksi昕y przeciwko obcym heretykom. Armia polska, kt髍a tymczasem uleg砤 reorganizacji, ostatecznie w szeregu bitew pokona砤 Szwed體 i wygna砤 ich z kraju. Skutki tej wojny by硑 szczeg髄nie katastrofalne. Kompletnie zdewastowane miasta wskutek ich wcze渘iejszej ju finansowej s砤bo渃i, nie by硑 w stanie podj规 odbudowy. Stagnacja region體 miejskich pozosta砤 przez nast阷ne dwa stulecia sta硑m czynnikiem, okre渓aj筩ym kierunek rozwoju polskiej kultury. Data 1655-1656 wyznacza kres literatury miejskiej. Co wi阠ej, to, 縠 protestant體 mo縩a by硂 oskar縴 o wsp蟪prac z wrogami, przynios硂 zwolennikom arianizmu ha馼 i ruin. Po wojnie katolicy i kalwini渃i, rozgl筪aj筩 si za koz砮m ofiarnym, by samym m骳 si oczy渃i z winy, oskar縴li arian o wsp蟪prac z przeciwnikiem, i w r. 1658 sejm wyda ustaw nakazuj筩 arianom albo przyj阠ie rzymskiego katolicyzmu, albo wygnanie z Rzeczypospolitej: W ten spos骲, po historii trwaj筩ej niemal sto lat, Ko渃i蟪 "mniejszy" przesta istnie. Najbardziej aktywni arianie wyemigrowali do Holandii, gdzie wydali monumentalny zbi髍 pism tego ruchu, Bibliotheca Fratrum Polonorum. Wprost z Holandii, albo przez Angli, arianizm ostatecznie dotar do Ameryki, gdzie przybra kszta硉 Ko渃io砤 unitaria駍kiego. Po r. 1655-1656 kalwinizm i luteranizm stopniowo zosta硑 sprowadzone do stanu ma硂 znacz筩ych mniejszo渃i. Edukacja By to czas sta砮go spadku poziomu nauczania. Szko硑 jezuickie, przystosowuj筩 si do przewa縜j筩ych gust體 szlachty, nie uczy硑 ju niczego, poza kwiecist wymow w j陑ykach polskim i 砤ci駍kim. Musimy jednak widzie r罂nic pomi阣zy pierwsz a drug po硂w stulecia. Niekt髍e kolegia jezuickie, jak np. Akademia w Wilnie, kwit硑 w pierwszych dekadach wieku siedemnastego, reprezentuj筩 to, co najlepsze w tak zwanej "tradycji jezuickiej". I chocia kraj og髄nie zmierza ku obskurantyzmowi i programowemu antyintelektualizmowi, niekt髍e szko硑 protestanckie faktycznie znajdowa硑 si w czo丑wce intelektualnych nurt體 europejskich. Spo渞骴 nich na szczeg髄ne odnotowanie zas硊guje aria駍kie (socynia駍kie) kolegium w Rakowie, instytucja o mi阣zynarodowej renomie. Drukowane tam socynia駍kie ksi箍ki stanowi硑 jeden z najbardziej niezwyk硑ch polskich przyczynk體 do my渓i europejskiej. Ksi阦i te, pisane g丑wnie po 砤cinie, by硑 chciwie czytane w wielu krajach z uwagi na to, 縠 naj渕ielsze reinterpretacje wiary chrze渃ija駍kiej 彻cz si w nich z racjonalizmem. Wszystkie wyznania chrze渃ija駍kie atakowa硑 socynian體 za bycie de facto "deistami" (termin ten wszed do u縴cia dopiero p鬅niej). Z tej przyczyny ksi箍ki ich wzbudza硑 ciekawo滄, cho niewielu o渕iela硂 si przyzna publicznie, 縠 je znaj. Tacy filozofowie siedemnastego wieku, jak Spinoza i John Locke, wiele idei zapo縴czyli od socynian, chocia Locke, oskar縜ny o to za 縴cia, przeczy temu. Jak m體i H.J. McLachlan w swoim dziele Socinianism in Seventeenth-Century England (Oxford 1951): "Zawsze wypiera si swego d硊gu wzgl阣em "Rakowian", a do o渨iadczania (w Second Vindication of the Reasonableness of Christianity), 縠 nigdy nie przeczyta ani jednej strony z Socinusa ani Crella". Dalej McLachlan udowadnia, 縠 Locke mia w swojej bibliotece bogat kolekcj ksi筭 "rakowskich", kt髍ych marginesy pokryte by硑 notatkami, sporz筪zonymi jego w砤snym pismem. Szko砤 rakowska prosperowa砤 w latach 1602-1638. Zosta砤 zamkni阾a z powodu jakiego studenckiego 縜rtu, kt髍y rzymscy katolicy zinterpretowali jako profanacj krzy縜. Trybuna sejmowy wydal wyrok likwiduj筩y szko酬, pomimo silnego sprzeciwu ze strony wielu pos丑w, zar體no kalwinist體, jak i katolik體. Innym wa縩ym centrum nauczania by硂 protestanckie kolegium w Lesznie, za硂縪ne przez arystokratyczn rodzin Leszczy駍kich, a prowadzone przez czeskiego emigranta, Jana Amosa Komenskiego (Comeniusa). Dzie砤 Komenskiego, pisane po 砤cinie, stanowi硑 wa縩y czynnik w intelektualnym ruchu, przygotowuj筩ym rewolucj Cromwella w Anglii. Komenskiego w czasie jego wizyty w Londynie podczas rz筪體 Cromwella otoczyli wielbiciele i w體czas to zosta poproszony o obj阠ie funkcji prezydenta college'u w Nowym 寃iecie, w Cambridge w stanie Massachusetts (Harvard). Jednak縠 zrezygnowa z tej oferty, poniewa po swojej nieszcz阺nej podr罂y z Gda駍ka do Londynu nie m骻 znie滄 my渓i o nast阷nej podr罂y morskiej. W r. 1656 szko砤 w Lesznie i bogata biblioteka Komenskiego zosta硑 obr骳one w popi蟪 przez oddzia硑 katolickich wojsk w po渃igu za cofaj筩ymi si Szwedami. Sam Komensky dotar do Amsterdamu tylko w jednym ubraniu na grzbiecie. Tak wi阠 lata 1655-1656 tak縠 dla edukacji posiada硑 znaczenie kluczowe. Od tego momentu jezuici nie mieli ju powodu, by si przyk砤da do pracy, jako 縠 do nich nale縜 monopol w nauczaniu. Stopniowo uniwersytet krakowski traci swoje wp硑wy, a w dodatku samo miasto przesta硂 by stolic Rzeczypospolitej, kiedy Zygmunt Waza w r. 1596 przeni髎 sw骿 dw髍 do Warszawy. Mentalno滄 szlachecka Utarty obraz polskiej szlachty w literaturze nie tylko polskiej, ale tak縠 obcej, odwo硊je si przede wszystkim do fenomenu, kt髍y ukszta硉owa si w wieku siedemnastym, a mianowicie do "sarmatyzmu". Mentalno滄 szlachty odzwierciedla砤 w體czas 縴cie wiejskie, bardziej nacechowane parafia駍zczyzn, ni mia硂 to miejsce w okresie poprzednim. Jedynie najwy縮za arystokracja wysy砤砤 syn體 za granic w celach kszta砪eniowych. Og蟪 szlachecki podr罂e uzna za zb阣ne, skoro Polska, maj筩 "z硂t wolno滄", mog砤 si chlubi najlepszym na 渨iecie systemem politycznym, a zatem nie mia砤 si czego uczy od innych narod體. Towarzyscy, niesforni, sk硂nni do anarchii, lubi筩y zagl筪a do kieliszka i procesowa si prowincjusze, czytaj筩 Cycerona albo Senek, wyobra縜li sobie, 縠 s rzymskimi m昕ami stanu. Lubowali si w pompatyczno渃i, tak w mowie; jak i w ubiorze. W tym czasie popisywanie si zbytkiem, fascynacja l渘i筩ymi materia砤mi, klejnotami i bogato zdobion broni, by硑 po wi阫szej cz隃ci wynikiem wp硑w體 wschodnich. Ci筭硑 kontakt z Turcj, pomimo otwartej wrogo渃i mi阣zy obu krajami, poci筭a za sob wprowadzenie do ubioru szlacheckiego, broni, uprz昕y wielu szczeg蟪體 orientalnych, a tak縠 zapo縴czenia s丑w tureckich. Bukoliczny idea pana-ziemianina z poprzedniego stulecia, kt髍y widzieli渕y u Reja i Kochanowskiego, przekszta砪i si w postaw egocentrycznego zadowolenia z siebie, pozbawionego wszelkiej intelektualnej ciekawo渃i. 痽cie religijne, uwolnione od tych niepokoj體 i udr阫, kt髍e charakteryzowa硑 na przyk砤d poezj S阷a-Szarzy駍kiego, sta硂 si skonwencjonalizowane. Poniewa katolicyzm kontrreformacyjny odwo硑wa si do zmys丑w, liturgia przybra砤 charakter barokowy, operowy. Te gusta i zainteresowania znalaz硑 wierne odbicie w literaturze tego okresu. Wojny z Turcj Blisko滄 Imperium Otoma駍kiego, pr骳z narzucania wschodnich gust體, rodzi砤 tak縠 ostr 渨iadomo滄 po硂縠nia Polski na obrze縜ch 渨iata chrze渃ija駍kiego - 渨iata zagro縪nego przez islam. Turcy istotnie podbili S硂wian Po硊dniowych, Wo硂ch體 oraz wi阫sz cz隃 W阦ier, i Watykan walk przeciwko muzu砿a駍kiemu niebezpiecze駍twu uwa縜 za najwa縩iejsze zadanie, przed jakim sta 渨iat chrze渃ija駍ki. Polska z racji swojej wierno渃i Watykanowi i sojusz體 z W阦rami by砤 zaanga縪wana w t walk od pi阾nastego wieku. Jej granice po硊dniowe bywa硑 niekiedy bezpo渞ednio, czasami po渞ednio pod kontrol tureck; st筪 te obszary te trapione by硑 okresami wojen. Z punktu widzenia kultury, orientalizm, kt髍y jako motyw literacki sta si modny w zachodniej Europie przy ko馽u osiemnastego i na pocz箃ku dziewi阾nastego wieku, w Polsce da si wy渓edzi w literaturze barokowej, pisanej przez ludzi, kt髍zy poznali 渨iat Lewantu z pierwszej r阫i jako albo dyplomaci, albo 縪硁ierze, albo je馽y. Niema硑 wp硑w mia硑 r體nie sojusze z tradycyjnym wrogiem Turcji, Persj. Z tej czy innej przyczyny w literaturze polskiej mamy przek砤d arcydzie砤 poezji perskiej, Gulistanu albo Ogrodu r罂anego Saadiego, wyprzedzaj筩y o jakie pi阾na渃ie lat pierwsz francusk przer骲k utworu i o jakie trzydzie渃i lat przek砤d niemiecki. Samuel Otwinowski, polski pose w Stambule, przerobi je oko硂 r. 1620 na tekst proz, przetykany wierszem. Z tego te powodu niekt髍e dzie砤 epickie, odnosz筩e si do wypraw krzy縪wych, takie jak polski przek砤d Tassa Jerozolimy wyzwolonej, traktowane by硑 przez czytelnik體 jako co wsp蟪czesnego i nazywane "historiami obozowymi". Polskie wojny z Turcj nios硑 nadziej podbitym S硂wianom po硊dniowym i chorwacki epos Ivana Gunduli鎖a Osman wys砤wia szcz隃liwe stawienie oporu Turkom przez Polak體 w bitwie pod Chocimiem, w r. 1621. 寃iadomo滄 toczenia walki w obronie ca砮go 渨iata chrze渃ija駍kiego zabarwia砤 rycerskie pisma tego czasu poczuciem specjalnej misji Polski jako antemurale christianitatis (przedmurza chrze渃ija駍twa). Nale縴 zaznaczy, 縠 by to jeden z istotnych sk砤dnik體 du縪 p鬅niejszej historiozofii romantycznej. To poczucie dumy ze szczeg髄nego powo砤nia Polski osi筭n瓿o szczyt w czasie panowania Jana Sobieskiego, ostatniego polskiego kr髄a odnosz筩ego sukcesy na polu bitew. Sobieski pobi Turk體 u po硊dniowo-wschodnich granic Rzeczypospolitej, na Ukrainie. Nast阷nie zawar przymierze z Austri i ruszy na odsiecz obl昕onemu Wiedniowi, gdzie w r. 1683 doszcz阾nie Turk體 rozgromi. Bitwa ta zako馽zy砤 ostatnie otoma駍kie pr骲y zdobycia sobie pozycji w Europie. Styl barokowy Nie jest mo縧iwe wyznaczenie 渃is砮j daty, kiedy w polskiej literaturze zwyci昕y硑 elementy barokowe. Pod wieloma wzgl阣ami koniec szesnastego i pierwsz po硂w siedemnastego wieku mo縩a rozpatrywa razem. Artysta barokowy usi硂wa zaskoczy swego czytelnika przez 彻czenie nie pasuj筩ych do siebie element體 zar體no komicznych, jak brzydkich albo podnios硑ch, kt髍e przedstawia w spos骲 pe砮n ekspresji; st筪 fascynacja nieoczekiwanymi metaforami i pomys砤mi. W zachodniej Europie te cechy stylu zosta硑 jakby skondensowane u hiszpa駍kiego poety G髇gory i w硂skiego poety Marino, przy czym obaj mieli zagorza硑ch wielbicieli w Polsce. Ale przede wszystkim now wizj determinowa砤 zmiana we wra縧iwo渃i religijnej, pokrewnej tej z czas體 p鬅nego 渞edniowiecza. W Polsce ta przemiana by砤 渃i渓e zwi箊ana ze zwyci阺twem kontrreformacji. Wiersze o Chrystusie, 渨i阾ych, Matce Bo縠j na nowo wprowadza硑 motywy, kt髍e w czasach renesansu przenios硑 si do literatury mniej wyrafinowanej. Pewna ascetyczna pogarda dla 渨iata sz砤 w parze z do滄 grub zmys硂wo渃i, co znajdowa硂 wyraz w fascynacji sprawami makabrycznymi. Powiedzmy tu, 縠 nie tylko p鬅niejsza czytaj筩a publiczno滄 polska nie zna砤 literatury siedemnastowiecznej, ale pogardza砤 ni z powodu jej barbarzy駍kiej groteskowo渃i. Tak perspektyw naturalnie narzucili klasyczni pisarze o渨iecenia, nie by砤 to jednak jedyna przyczyna niedoceniania sztuki barokowej. Literatura ta pozostawa砤 dos硂wnie nie zbadana a do ko馽a dziewi阾nastego i pocz箃ku dwudziestego wieku. Okres barokowy charakteryzowa砤 powszechna mania pisania. O ile poziomu edukacji w szko砤ch jezuickich nie mo縩a nazwa wysokim, o tyle, dzi阫i 鎤iczeniu mas m硂dzie縴 szlacheckiej w sztuce pisania wierszy okoliczno渃iowych, nast筽i砤 erupcja tw髍czo渃i tego rodzaju, z czego tylko niewielka cz隃 doczeka砤 si druku. Wskutek upadku drukar w po硂wie stulecia oraz sposobu patrzenia na pisanie (jako jedynie na po抗dany ornament stosunk體 towarzyskich), z r筴 do r筴 kr箍y硑 i by硑 przepisywane manuskrypty, ale rozmaite kl阺ki 縴wio硂we, jakie nawiedza硑 kraj w tej epoce, spowodowa硑 zagubienie, zniszczenie albo grabie wi阫szo渃i tego materia硊. Jednak縠 pewne cenne dzie砤 przetrwa硑 dzi阫i szeroko rozpowszechnionemu zwyczajowi prowadzenia notatnik體, zwanych silvae rerum, czyli "lasy rzeczy", obejmuj筩ych anegdoty i zapisy wa縩ych wydarze. Zapiski pami阾nikarskie s箂iadowa硑 tam z wierszami domowej produkcji albo zaczerpni阾ymi z innego 焤骴砤, kt髍e odpowiada硂 gustom prowadz筩ego notatnik. Tym, co potomno滄 usposabia硂 niech阾nie do baroku,. by砤 te osobliwa mieszanina dw骳h j陑yk體, polskiego i 砤ciny, daj筩a tzw. styl "makaroniczny": wplatanie co drugie zdanie polskie jakiego zdania 砤ci駍kiego uwa縜no za dow骴 wyrafinowania, nie m體i筩 ju o zadziwiaj筩ym zwyczaju odmieniania polskich s丑w z ko馽體kami 砤ci駍kimi albo s丑w 砤ci駍kich z ko馽體kami polskimi. To, 縠 砤cina odzyska砤 popularno滄, zawdzi阠zano jezuitom. Tym razem jednak nie by to j陑yk autor體 klasycznych, ale raczej tak zwana "srebrna" 砤cina pomniejszych pisarzy ze schy砶owego okresu rzymskiego. Byli oni na渓adowani i znale焞i wielu t硊maczy, co nie oznacza, 縠 zaniedbywano najlepszych pisarzy 砤ci駍kich. Z jakiej przyczyny przede wszystkim Owidiusz przyci筭a uwag, a zw砤szcza jego Metamorfozy. Je縠li wy彻czymy t literatur pierwszej po硂wy siedemnastego wieku, gdzie dokonuje si niemal niedostrzegalne przej渃ie od epoki humanizmu i reformacji, znajdziemy w polskim baroku dwa g丑wne nurty. Wykwintni poeci, zwi箊ani g丑wnie z dworem kr髄ewskim, uprawiali poezj wymy渓n, b阣筩 odpowiednikiem gongoryzmu i marinizmu; r體nocze渘ie mn髎two p硂dnych grafoman體, przeci阾nych szlachciur體, kt髍ych podej渃ie do przedmiotu i techniki odbija硂 ciasne i parafia駍kie spojrzenie, tworzy硂 to, co dzisiaj nazywamy sarmackim barokiem - styl czasami wdzi阠zny, ale cz阺to podnosz筩y w硂sy na g硂wie swoj kombinacj nie maj筩ych 縜dnego zwi箊ku ze sob i sprzecznych element體. By mo縠 wiek dwudziesty przyzwyczai nas do daleko id筩ej swobody w pos硊giwaniu si formami literackimi i ta tolerancja t硊maczy nie do ko馽a dzi nieprzychyln ocen sarmackiego baroku; w ka縟ym razie nie podzielamy oburzenia klasycyst體. Prasa Historia polskiej gazety zaczyna si w r. 1661 wraz z ukazaniem si (pocz箃kowo w Krakowie, p鬅niej w Warszawie) ;,Merkuriusza Polskiego", pierwszego pisma po渨i阠onego bie抗cym wydarzeniom. By硂 to wydawnictwo pe硁e znakomitych informacji, dostarczaj筩e czytelnikom znacznej ilo渃i doniesie z rozmaitych kraj體 oraz analiz politycznych powik砤 w Anglii, Francji, Turcji, Szwecji, Holandii itd. Po渨i阠a硂 sporo uwagi procesom ekonomicznym, szczeg髄nie szlakom handlowym i cenom. W kilku numerach by硑 w ca硂渃i drukowane teksty dokument體 dyplomatycznych, zw砤szcza list體 wymienianych mi阣zy monarchami. Wi阫szo滄 miejsca zajmowa砤 polityka, a specjalnie wewn阾rzne sprawy Turcji i wojna mi阣zy Portugali i Hiszpani, natomiast niewiele uwagi po渨i阠ano innym sensacjom, takim jak burze, powodzie, epidemie czy trz阺ienia ziemi. Dob髍 informacji, nie pozostawiaj筩y w箃pliwo渃i co do sympatii wydawcy, mia na celu pokazanie korzy渃i p硑n筩ych z silnej w砤dzy kr髄ewskiej i, przez implikacj, krytykowa niejako anarchiczny parlamentaryzm. Literatura 砤ci駍ka Maciej Kazimierz Sarbiewski (Casimire; 1595-1640) Urodzony na Mazowszu w rodzinie 渞edniej szlachty, Maciej Kazimierz Sarbiewski jeszcze jako m硂dzieniec wst筽i do zakonu jezuit體. Wykszta砪enie otrzyma w jezuickiej Akademii Wile駍kiej, a p鬅niej by profesorem poetyki tam縠 oraz w Akademii Jezuickiej w Po硂cku. Sp阣zi r體nie par lat w Rzymie, gdzie jego 砤ci駍ka poezja zosta砤 nagrodzona wysokim odznaczeniem przez papie縜 Urbana VIII. Wszystkie jego dzie砤 s po 砤cinie, a obszerny traktat De perfecta poesi (O poezji doskona砮j) cenny jest dla ka縟ego, kto pragn钩by si zapozna z arystotelesowsk poetyk tego okresu. Sarbiewski doprowadzi maj筩 d硊g tradycj poezj 砤ci駍k w Polsce do perfekcji i a do dzi 縜den polski poeta nie zyska takiej s砤wy za granic, jak Sarbiewski za 縴cia i w okresie paru dziesi阠ioleci bezpo渞ednio po 渕ierci. Jego Lyricorum libri (Ksi阦i liryk體), wydane po raz pierwszy w r. 1626, mia硑 oko硂 sze滄dziesi阠iu wyda w r罂nych krajach Europy: Poezje Sarbiewskiego, zwane "dzie砤mi chrze渃ija駍kiego Horacego", by硑 przek砤dane i na渓adowane zw砤szcza przez autor體 w Niderlandach, Anglii i Francji. S to g丑wnie ody, w kt髍ych tematy z nazywanego przeze mistrzem Horacego osobliwie nak砤daj si na motywy zaczerpni阾e z Biblii, zw砤szcza z Pie渘i nad pie渘iami. Wiele z tych 骴 ma charakter nie religijny, ale polityczny i s砤wi takie wydarzenia, jak wojenne zwyci阺twa chrze渃ijan, cz阺to Polak體, nad Turkami. Ale najwi阫szym wk砤dem w poezj 渨iatow jest jego liryka religijna. Ten w砤渘ie aspekt t硊maczy popularno滄 Sarbiewskiego w Anglii. Je渓i z naszej perspektywy angielscy poeci metafizyczni reprezentuj jeden ze szczyt體 w dziejach poezji wszystkich j陑yk體, nale縴 w砤渃iwie doceni jezuicki mistycyzm, z kt髍ego wiele zaczerpn阬i, a Casimira, jak nazywano Sarbiewskiego za granic, trzeba uzna za jedno ze 焤骴e ich poezji. Norweski profesor, pani Maren-Sofie Roestvig, kt髍a bada砤 to zagadnienie, m體i: "Subtelne, liryczne przymioty poezji Sarbiewskiego i fakt, 縠 彻czy on cz阺to motywy klasyczne i chrze渃ija駍kie, sprawiaj, 縠 taki krytyk, jak Hugo Grotius faktycznie woli boskiego Casimire ni samego Horacego, a jego popularno渃i w渞骴 poet體 angielskich dowodzi imponuj筩a liczba przek砤d體". Pierwszy tom angielskich przek砤d體, zatytu硂wany Odes of Casimire, ukaza si w r. 1646, a prof. Roestvig w swoim wst阷ie do nowego wydania (Augustan Reprint Society, Nr 44, Los Angeles, William Andrews Clarke Memorial Library, University of California, 1953) podaje nast阷uj筩e zbiory, do kt髍ych zosta硑 w彻czone pojedyncze wiersze: Olor Iscanus Henry Vaughana (1651), Poems and Translations Sir Edwarda Sherburne'a (1651), The Miscellany Poems and Translations wydane przez Oxford Hands (1685), Horae Lyricae Isaaka Wattsa (1706), Works Thomasa Browna (1707-1708) i The Ecstasy Johna Hughesa (1720). "W okresie romantycznym", powiada prof. Roestvig, "s砤wa Casimira od縴砤 na nowo. Jeszcze jako m硂dy cz硂wiek Coleridge planowa pe硁y przek砤d 骴 Casimira, ale nigdy nie przet硊maczy nic poza od Ad lyram. To r體nie Coleridge powiedzia, 縠 z wyj箃kiem Lukrecjusza i Stacjusza nie zna 縜dnego poety 砤ci駍kiego, staro縴tnego czy wsp蟪czesnego, o kt髍ym mo縩a by powiedzie, 縠 dor體nuje Casimirowi 渕ia硂渃i koncepcji, bogactwem wyobra焠i czy pi阫nem wersyfikacji". Uderzaj筩e s paralele, jakie prof. Roestvig przeprowadza mi阣zy niekt髍ymi motywami, u縴wanymi przez Henry Vaughana i Casimira. W poezji Casimira odnajduje 渓ady jego bezpo渞edniej znajomo渃i pism hermetycznych i komentuje to tak: Poniewa Henry Vaughan dobrze zna poezj Casimira, mo縩a s硊sznie przypuszcza, 縠 Vaughana uj阠ie motyw體 hermetycznych wiele zawdzi阠za硂 temu wp硑wowi. Kiedy por體nuje si religijne liryki Vaughana o naturze z odami Casimira, 砤two znajduje si pewn ilo滄 wsp髄nych motyw體 poetyckich i w ten spos骲 znowu natykamy si na fakt, 縠 tematy, kt髍e sta硑 si w Anglii popularne w po硂wie siedemnastego wieku, by硑 antycypowane w 砤ci駍kich odach Casimira. Wed硊g prof. Roestvig, "oryginalno滄 Casimira polega na neoplato駍kiej albo hermetycznej interpretacji klasycznego pejza縰 ustronia" oraz "dorzuceniu trzech nowych temat體: tematu samotno渃i, raju ziemskiego i natury jako boskiego hieroglifu". 9cz筩 ze sob zasadniczo r罂ne pomys硑, zapo縴czone od staro縴tnych i z tradycji judeochrze渃ija駍kiej, Sarbiewski na渓aduje naturalnie sposoby znane ju swym polskim poprzednikom, takim jak Kochanowski, jednak縠 w jego poezji jest ta barokowa niezwyk硂滄, kt髍a zyska砤 sobie aplauz jego wsp蟪czesnych. Nag砮 przej渃ia od obrazowania biblijnego do innego, wywodz筩ego si z chrze渃ija駍kiej pobo縩o渃i, chocia ca砶owicie zrozumia砮 u rzymskiego katolika, mimo to zaskakuj, tak s niespodziewane. Par wierszy w przek砤dzie W砤dys砤wa Syrokomli obrazuje t cech: Qualis est dilectus tuus? Cant. 5 "Jaki tw骿 oblubieniec?" - (tak pyta mnie w 縜rcie T硊m dzikich barbarzy馽體) - "pi阫ny on zaiste?" Rw pi髍a z moich skrzyde, i na wielkiej karcie Skre渓am Twoje oblicze - ca硑 渨iat Tw骿, Chryste! Skre渓am r罂e, i z硂to, i zielon puszcz, I b硂nie, i jeziora, i pola, i zorze: - Oto m骿 oblubieniec, przypatrzcie si t硊szcze! "Ojciec pi阫nego 渨iata szpetnym by nie mo縠". Za w De sacro Salomonis epitalamio (Oda 20, Lib. 2) 渃iga on 砤ni, kt髍a okazuje si Chrystusem, i znowu cel jego nabiera charakteru zmys硂wego, istoty po渞骴 przyrody: Przesta ju pierzcha, kry si nadaremno, Ty si o Bo縠 nie skryjesz przede mn! Ja po jasno渃i d骿d 渓ad Twej drogi, Wyda Ci s硂馽e i ksi昕yc dw髍ogi. Pustynia j阫nie gwoli Twojej cze渃i, tchnienie wiatru Twe przej渃ie obwie渃i, Wska抗 Ci gwiazdy, i t阠zowe cienie aureoli z硂ciste promienie. Wsp蟪czesny czytelnik zauwa縜 u Sarbiewskiego obsesj lotu. Dla wyra縠nia go u縴wa rozmaitych obraz體: pisz筩 w Wilnie, dosiada Pegaza i opisuje rzeki, jeziora, miasta, kt髍e kurcz si i znikaj, podczas gdy on leci na zach骴, by odwiedzi swoich przyjaci蟪, poet體 w Brukseli czy Antwerpii; albo rosn mu skrzyd砤 i szybuje nad ziemi trapion wojnami, kl阺kami 縴wio硂wymi i wstrz箂an przemijaniem chwa硑 narod體 i kr髄estw. W ka縟ym razie lot symbolizuje zawsze kontrast mi阣zy obumieraniem i ga渘i阠iem tego, co ziemskie, a rozkwitaniem, wzrastaniem pot阦i tego, co duchowe. Ale Sarbiewski potrafi r體nowa縴 podnios硑 ton trze焪ym odwo砤niem si do rzeczywisto渃i w najlepszym barokowym stylu; na przyk砤d w Odzie do Wojciecha Turskiego uspokaja przyjaciela, kt髍y przypomnia mu los Ikara: Turski! ostrzegasz jako powie滄 stara M體i o 渕ierci Ikara, A縠by czasem i Ba硉yckiej fali Mojem imieniem nie zwali. Pr罂na obawa - lec筩 w g髍ne kraje Ja skrzyd硂m woli nie daj, I czy si drzemie, czy nad pismem 渓阠zy Trzymam si krzes砤 por阠zy. Sarbiewski jest ostatnim polskim poet, kt髍y pos硊giwa si wy彻cznie 砤cin, chocia przez d硊gi czas jeszcze pojawiali si poeci, kt髍zy potrafili doskonale w砤da tym j陑ykiem. Nawet pokolenie romantyk體 w dziewi阾nastym wieku otrzyma硂 wystarczaj筩o staranne wykszta砪enie klasyczne w szko砤ch, by m骳 w razie potrzeby komponowa wiersze 砤ci駍kie. Szymon Starowolski (1588-1656) W渞骴 砤ci駍kich pisarzy prozaik體 niew箃pliwie pierwsze miejsce nale縴 si Szymonowi Starowolskiemu: Sko馽zywszy studia na uniwersytecie krakowskim, d硊gie okresy sp阣za za granic jako wychowawca w rodzinach arystokratycznych. Zosta ksi阣zem, a p鬅niej w ostatnich latach kanonikiem. Niezwykle p硂dny, pozostawi po sobie oko硂 siedemdziesi阠iu utwor體 zar體no po polsku, jak i po 砤cinie, i zas硊縴 sobie na miano "polihistora", nadane mu przez wsp蟪czesnych. Przez swoje dzie硂 Scriptorum Polonicorum Hekatontas (1625) sta si pierwszym bibliografem literatury polskiej, wymieniaj筩 stu autor體 i podaj筩 ich biografie oraz dzie砤. Zestawi podobny spis m體c體 i wojskowych. Ale wi阫szo滄 jego 砤ci駍kich dzie, drukowanych w Polsce albo za granic (w Wenecji, Florencji, Kolonii i Amsterdamie), zajmuje si polskimi instytucjami politycznymi i dostarcza zagranicznym czytelnikom informacji na ten temat. Po polsku pisywa jako publicysta, wysuwaj筩 praktyczne pomys硑 dotycz筩e strategii politycznej. Proponowa na przyk砤d ufortyfikowanie Ukrainy na po硊dniowych obrze縜ch, aby broni jej przed atakami Tatar體, i utrzymywanie tam sta硑ch za丑g, sk砤daj筩ych si nie ze szlachty, lecz z mieszczan i ch硂p體. Wydaje si, 縠 niekt髍e z pogl筪體 Starowolskiego na temat niezb阣no渃i reform inspirowane by硑 przez pisarzy renesansowych. Jego troch liryczny utw髍, Lament utrapionej matki; Korony Polskiej, ju konaj筩ej, na syny wyrodne, jest gorzkim oskar縠niem publicznych wad, kt髍e postrzega jako to, co prowadzi pa駍two do anarchii. Ton Lamentu niewiele odbiega od ponurych przepowiedni Piotra Skargi. Literatura w j陑yku polskim Poezja liryczna pierwszej po硂wy siedemnastego wieku Rozw骿 poezji lirycznej stanowi doskona彻 kontynuacj linii zapocz箃kowanej w poprzedniej epoce - linii, kt髍a jednak縠 w po硂wie wieku siedemnastego uleg砤 zamazaniu. A do tego momentu wielu poet體 stosowa硂 i dalej rozwija硂 wzory swoich renesansowych poprzednik體. Liryczne pie渘i i ta馽e Codzienn straw przeci阾nej publiczno渃i tego okresu by硑 nie utwory autor體 znanych dzisiaj, ale anonimowe pie渘i i ta馽e mi硂sne. Wiersze te, uk砤dane w wielkich ilo渃iach do ju istniej筩ych melodii stanowi dla nas dzisiaj by mo縠 najbardziej czaruj筩 cz隃 poezji staropolskiej. By硑 one wytworem stosunkowo wyrafinowanego smaku, wy鎤iczonego na literaturze renesansu, kt髍y teraz znalaz sobie nowe pole na poziomie nieco bardziej popularnym. Co渒olwiek dziecinna czu硂滄 pie渘i i ta馽體 i u縴wanie zdrobnie stawiaj je na pograniczu folkloru i form bardziej wyszukanych. Konieczno滄 dopasowania si do melodii powodowa砤 pos硊giwanie si niezwykle zawi硑mi schematami metrycznymi, kt髍e tworz interesuj筩y kontrast z prostot s硂wnictwa. Nie dzie砤 wybitnych poet體, ale te weso砮 i pogodne madryga硑, kt髍e rozchodzi硑 si po niepolskoj陑ycznych prowincjach Rzeczypospolitej, by硑 odpowiedzialne za pozycj, jak tam uzyska j陑yk polski pozycj j陑yka cywilizacji i wytworno渃i. Z Ukrainy i Bia硂rusi w阣rowa硑 one do Moskwy, gdzie ich popularno滄 trwa砤 縴wa a do pocz箃k體 osiemnastego wieku. Ewolucja tego skromnego gatunku trwa砤 oko硂 stu lat, poczynaj筩 od czas體 Kochanowskiego. Autorzy cz阺to byli pochodzenia plebejskiego, a znaczne ilo渃i tych liryk體 pisane by硑 w miastach (zw砤szcza we Lwowie i w Krakowie) przez mieszczan i student體. Zbiory tych wierszy cieszy硑 si wielkim powodzeniem w渞骴 publiczno渃i i ukazywa硑 si regularnie od r. 1614 do drugiej po硂wy wieku. Ci, kt髍zy przygotowywali takie wydania, nie zwracali uwagi na prawa autorskie i cz阺to w彻czali do nich, bez 縜dnego wyja渘ienia czy innej wzmianki, wiersze dobrze znanych postaci literackich. Wskutek ca砶owitej dowolno渃i w pos硊giwaniu si utworami, bez uznawania autorstwa i, jak to si czasem zdarza硂, przy podpisywaniu wierszy nazwiskami innymi ni ich prawdziwi autorzy, cz阺to trudno przypisa poszczeg髄ne utwory danej osobie. Subtelno滄 tej liryki powinna zmodyfikowa obiegow, deprecjonuj筩 opini, dotycz筩 losu literatury w kraju pustoszonym przez wojny i prze縴waj筩ym upadek edukacji. Mo縩a odnale熸 g酬bokie podobie駍twa mi阣zy mi硂snymi lirykami el縝ieta駍kimi a ich polskimi odpowiednikami. Chocia specyficzny charakter polskich liryk體 wymyka si opisowi, mo縩a odnotowa takie oto ich znamiona: cz阺te u縴wanie zdrobnie, powtarzaj筩y si na p蟪 mi硂sny, a na p蟪 縜rtobliwy nastr骿 oraz niew箃pliwy zwi箊ek z pie渘iami ludowymi (czasami w tekst wkomponowane s nawet ukrai駍kie pie渘i ludowe). Je渓i tylko potrafimy odtworzy w my渓i melodi, ujmuje nas wyczuwalny w tych lirykach ludzki g硂s; na przyk砤d tu, gdzie dziewczyna 減iewa: Bywaj, jedyny, m骿 kochany. Ty mi nad wszytkie insze upodobany; Wszytkie uciechy zabra砮 z sob瓜 I ja bym z tob瓜 Tam przyzwoli砤, Bym z tob by砤, M骿 namilszy, drogi. Serce dla ciebie tak troskliwe, Od smutku wielkiego ledwie 縠 jest 縴we. Nie czy mi tego, by mi frasowa, B阣ziesz 縜硂wa, 痚 mi utraci, by si zbogaci诚 Przez m骿 p砤cz serdeczny. A ch硂pak odpowiada: Nie my渓 o tem, Aby ty kiedy, mi砤, z k硂potem 痑硂wa mia砤, Gdy縠 nie chcia砤 S硊縝 pomnie moich. A ja te twoich Nie chc mie w pami阠i. Kol阣y 宲iewane w Polsce do dzi kol阣y maj bliski zwi箊ek z mi硂snymi pie渘iami i ta馽ami i wyra縜j podobn uczuciowo滄. Komponowane by硑 na przestrzeni kilku stuleci i odzwierciedlaj dzi阫i temu zmieniaj筩e si style. Jednak縠 w wi阫szo渃i nosz pi阾no baroku. Niekt髍e zosta硑 napisane przez poet體, kt髍ych nazwiska mo縠my zidentyfikowa, ale autorstwa znacznej wi阫szo渃i nie da si wytropi. Pozostaj one produktami tw髍czo渃i zbiorowej. O ile reszta literatury tego okresu pozosta砤 domen znawc體, kol阣y barokowe s ulubionymi pie渘iami ca砮go narodu. W czasach wsp蟪czesnych niekt髍e z nich zosta硑 zebrane i u硂縪ne w swego rodzaju misterium przez wybitnego re縴sera teatralnego Leona Schillera i stanowi uroczy spektakl, Pastora砶a, obejmuj筩y tak pie渘i, jak i ta馽e. Jan 痑bczyc (? - po 1629) Poeci liryczni tego czasu, kt髍ych znamy z nazwiska, korzystali z istniej筩ej tradycji, wnosz筩 w ni wi阫sze wyrafinowanie i wi阠ej uczonych metafor z mitologii. Ale w swoich najlepszych utworach prostot dor體nuj anonimowym rywalom. Przypadek Jana 痑bczyca potwierdza tylko praktyk bezceremonialnego traktowania autorstwa. Dzie硂 jego zosta硂 tak dok砤dnie spl筪rowane, 縠 przez d硊gi czas uczeni pow箃piewali, czy ten pisarz w og髄e istnia. Jako dworzanin, zwi箊any z magnack rodzin Mniszch體, by dobrze wprowadzony w intrygi, kt髍e mia硑 doprowadzi Dymitra Samozwa馽a i jego polsk 縪n Maryn Mniszch體n do tronu carskiego, i w r. 1605 opublikowa epicki wiersz zwany Mars moskiewski krwawy, kt髍y zas硊guje na wzmiank jedynie jako barokowa osobliwo滄. 痑bczyc stosuje w nim pojedynczy akrostych: pierwsze litery ka縟ej zwrotki, czytane pionowo, daj imi Dymitra Iwanowicza, 彻cznie ze wszystkimi jego tytu砤mi. Czasami 痑bczyc potrafi by ca砶iem 渞edniowieczny; na przyk砤d w innym d硊gim wierszu cnoty i wady u硂縪ne s w grupy po cztery i przedstawione w czterowierszach. Tom jego poezji, kt髍y okaza si najtrwalszy, Symfonie anielskie (1631), zosta wydany pod nazwiskiem Jan Karol Dachnowski, przez d硊gi czas uchodz筩ym za prawdziwe nazwisko autora. Jest to zbi髍 kol阣, kt髍e zawieraj wiele tak typowych dla polskich kol阣 motyw體 ziemskich: rozmowy mi阣zy pasterzami po us硑szeniu nowiny o Narodzeniu; ich postanowienia, aby przynie滄 Dzieci箃ku dary - ose砶 mas砤 i koszyk gruszek; ich sprzeczk ze starym J髗efem, kt髍y nie chce ich wpu渃i do stajni, poniewa Matka i Dzieci箃ko przyjmuj Trzech Kr髄i; ich starania, by zabawi Dzieci箃ko, ta馽z筩 i graj筩 na fletach i fujarkach; wo硊 i os砤, kt髍e ukl阫硑, kiedy poczu硑 dziecko w 砍obie itd. Szczeg髄nie jedna z kol阣, zatytu硂wana Przybie縠li do Betlejem pasterze, okaza砤 si trwalsza ni spory o autorstwo i prze縴砤 par stuleci burzliwej i tragicznej historii, staj筩 si nieod彻czn cz隃ci obchod體 Bo縠go Narodzenia. Niekt髍e z wierszy 痑bczyca w彻czaj postaci i motywy z mitologii greckiej, inne za pisane s w stylu "makaronicznym", b阣筩ym mieszank polskiego i 砤ciny: Niech縠 Deus b硂gos砤wi a sporze Domi, w gumnie, szpi縜rni, na oborze, Na Nowy Rok mittat tibi gaudia Et prosperet wed硊g my渓i omnia. Kacper Twardowski (ok. 1592 - przed 1641) Poetycka kariera Kacpra Twardowskiego zaczyna si wraz z tomem frywolnych wierszy mi硂snych, Lekcje Kupidynowe. 9czy w nich pochwa酬 pi阫no渃i rozlicznych dziewcz箃 z 縜lami na przeszkody, jakie staj na drodze mi硂渃i: niestety, dziewcz阾a, wdowy, m昕atki, kuzynki i zakonnice, wszystkie s ziemi zakazan. P鬅niej jednak, po przej渃iu powa縩ej choroby (kt髍 uwa縜 za kar bosk) zwr骳i si ku poezji religijnej. Parafrazuj筩 swoje w砤sne Lekcje Kupidynowe (1617) w Pochodni mi硂渃i Bo縠j z pi阠ioma ognistymi strza砤mi (1628), Wenus przemieni w Naj渨i阾sz Pann, a Kupidyna w Dzieci箃ko Jezus. Atakowany przez si硑 szata駍kie, uosabianie przez dziewcz阾a, ale uratowany przed nimi przez anio砤, wyrusza na polowanie na koniu - w砤snym ciele w towarzystwie dw骳h ps體 - Natury i Z砮go Obyczaju; 渃igaj筩 unosz筩ego krzy jelenia, spotyka 砤ni - Mari Magdalen - kt髍a ukazuje mu drog zbawienia. Twardowski napisa r體nie elegi o kl阺kach, jakie nawiedza硑 kraj na pocz箃ku stulecia najazdach Tatar體 i zarazie - oraz kol阣y, obfituj筩e w pe硁e 縴cia szczeg蟪y. Jedna z nich, typowa, opisuje, jak pasterze przychodz do stajni i widz anio砶i, ociosuj筩e kawa砮k suchego drewna wierzbowego, aby sporz筪zi ko硑sk dla Jezusa; inne zbieraj suche ga彻zki albo dmuchaj w ognisko, susz mokre pieluszki lub grzej wod na k筽iel, podczas gdy ksi昕yc, u渕iechaj筩 si z nieba, prosi Matk i Dzieci箃ko o 砤ski w zamian za swoje us硊gi. Szymon Zimorowic (1608 lub 1609-1629) Mieszczanina ze Lwowa, syna kamieniarza, Szymona Zimorowica przez d硊gi czas mylono z jego bratem Bart硂miejem Zimorowicem, kt髍y cieszy si d硊gim 縴ciem i piastowa szereg godno渃i, mi阣zy innymi burmistrza miasta Lwowa. Ale Szymon, kt髍y zmar w wieku dwudziestu lat, by砨y faktycznie pozosta ca砶owicie nie znany, gdyby nie jego brat. Dobre wykszta砪enie zapozna硂 Szymona z poetami zar體no 砤ci駍kimi, jak i polskimi, i swoj prac literack zacz钩 od robienia przek砤d體. Ale w literaturze polskiej pozosta jako autor jednego tylko dzie砤, napisanego podczas pobytu w Krakowie, gdzie wkr髏ce potem zmar. Dzie硂 by硂 probierzem jego braterskiej mi硂渃i: nie mog筩 by obecnym na weselu brata we Lwowie, pos砤 mu zamiast tego bukiet liryk體 w stylu pie渘i i ta馽體 mi硂snych; tak w體czas cenionych. W eleganckiej mowie Ru nazywana by砤 Roxolani i dlatego zatytu硂wa sw骿 zbiorek Roxolanki (ruskie dziewcz阾a). Przez d硊縮zy czas utw髍 pozostawa nie wydany, a w ko馽u brat Szymona da go wydrukowa w r. 1654. Jednak縠 Bart硂miej by tak縠 poet, chocia o mniejszym talencie, i tak縠 chcia opublikowa swoje wiersze, tyle 縠 ze wzgl阣u na swoj funkcj publiczn wola to zrobi pod nazwiskiem zmar砮go Szymona kt髍ego to faktu uczeni d硊go nie mogli odkry. Roxolanki, kt髍e nie s tylko lu焠ym zbiorem liryk體, otwiera wierszowana mowa, wyg硂szona przez Hymena, boga ma晨e駍twa, po kt髍ej nast阷uj wiersze mi硂sne, recytowane przez dziewcz阾a i ch硂pc體, kt髍zy kolejno wyst阷uj, jakby brali udzia w jakim konkursie. S dwa ch髍y dziewcz箃 i jeden ch髍 m硂dzie馽體. Je渓i 體czesne anonimowe pie渘i i ta馽e mi硂sne s wzruszaj筩e, to wielki poetycki dar Zimorowica czyni jego wiersze, wzorowane na tym gatunku, jeszcze bardziej wzruszaj筩ymi. W oko硂 siedemdziesi阠iu czasem weso硑ch, czasem melancholijnych, niekiedy nawet lekko makabrycznych wierszach wyst阷uje wielka r罂norodno滄 system體 metrycznych. Poezje te mo縩a okre渓i jako sielankowe madryga硑, w kt髍ych pojawiaj si wszelkie mo縧iwe metafory odnosz筩e si do mi硂渃i: ogie, popi蟪, kwiaty, girlandy, go酬bie. Zimorowic by poet bieg硑m w mitologii i ilo滄 aluzji mitologicznych czasami przekracza cierpliwo滄 dzisiejszego czytelnika, o wiele mniej obznajomionego z t dziedzin. Czasem aluzje te daj poecie mo縧iwo滄 budowania wielog硂sowych i dziwacznych metafor barokowych; na przyk砤d jeden z ch硂pc體, Serapion, 減iewa: P硑n筩 mimo Cypr, gdym zwyk砮j dani Wzbrania si odda tamecznej pani, Strzelaj筩 ku mnie jej dziecko gniewliwe Zerwa硂 ci阠iw. Ju縠m rozumia, 縠 za tym kwitem By砮m wolnym przed powszechnym mytem, 痚m ca硂 uszed, 縠m nic nie przemyci, Ju縠m si tym szczyci. Ali渃i za mn z morza wyp硑nie Nimfa 渓iczna, podobna Marynie, Na miejsce 縜gl體 rozpu渃iwszy w硂sy Z kasztanowej kosy. T skoro Kupido zaj焤za okiem, Przylecia ku niej skwapliwym skokiem I z jej warkocza ci阠iw ukr阠i, Aby mi zasm阠i. Jako lataj筩 tak moj naw晗 Ustrzela硂 dziecko nie砤skawe, 痚 mi z okr阾em towary obfite Wzi阾o za przemyte. Przeto tak d硊go w Cyprze si bawi晗 Mniemaj筩, 縠 strat wzad wyprawi, Wsk髍amli, nie wiem: wszak jakie na mycie Prawo, wszyscy wiecie. Bardzo du縪 metafor zbudowanych jest naturalnie wok蟪 obrazu ognia. Inny z m硂dzie馽體, Hipolit, 減iewa: Rozyna mi w taneczku pomara馽z da砤, A potem i wianeczek da przyobieca砤, Ale gdym jej pomaga weso砮go ta馽a, W ogie si obr骳i砤 ona pomara駔a. Ono jab砶o 縜rzystym w阦lem mi si sta硂, Spaliwszy dusz n阣zn, spali硂 i cia硂. Ogniu m骿, o Rozyno! pr阣kom ci zachwyci, Pr阣ko mi ci na sercu z硂ty owoc wznieci. Teraz wiem, co jest mi硂滄! Nie Wenus 砤skawa Sp硂dzi砤 j, lecz lwica na pustyni krwawa, Tygrys, niemi硂sierna nad b酬dnym cz硂wiekiem, Na Kaukazie szalonym karmi砤 j mlekiem. Niekt髍e z metafor, czyni筩 form madryga硊 bardziej wyszukan, s niezwykle 渕ia砮; na przyk砤d jedna z dziewczyn powiada, 縠 zap硂n瓿a ogniem przej阾ym od m硂dzie馽a: Jako 渨ieca ca硊j筩 渨iec ogie kradnie, Tak i ja zagorza砤m od ciebie szkaradnie. Ale w Roxolankach stosowane s nie tylko wyszukane pomys硑. Niekt髍e z najprostszych i najbardziej wzruszaj筩ych wierszy z trudem daj si odr罂ni pod wzgl阣em stylistycznym od anonimowych pie渘i i ta馽體. Zimorowic nie waha si od czasu do czasu wprowadza lokalny koloryt lwowski ani nie gardzi kolokwialnymi wyra縠niami po rusku. Ale recytuj筩y wiersze dziewcz阾a i ch硂pcy tylko rzadko maj imiona miejscowe, jak Serapion, Ostap, Filoret, Aleksy czy Szymon. Prawie wszystkie dziewcz阾a maj wymy渓ne imiona literackie, wybrane by mo縠 z powodu dziwnego brzmienia: Pomosia, Coronella, Antonilla, Amorella, Janella, Pavencia. W utworze jako ca硂渃i dominuje weso硑 nastr骿, a t硂 stanowi zazwyczaj uporz筪kowana przyroda, jak ogr骴 kwiatowy, cz阺to ogr骴 r罂any. Ale s tam r體nie nuty 砤godnej melancholii, nawet smutku. Przytoczmy tu opis krainy marze: Jest niedost阷na jaskinia, gdzie ludzi 宲iewak czubaty nigdy nie przebudzi, Gdzie nie dochodz promienie s硂neczne, Tylko szarawa noc 鎚y sieje wieczne. Z lochu cichego potok wyskakuje Niepomnej wody, kt髍a sny cukruje Szumem miluchnym, noc czarnoskrzydlata Wsz阣zie po gmachu tesknociemnym lata. Na 硂縰 gnu渘ym sen drzymie leniwy, Woko硂 niego mak ro渃ie senliwy; Na kt髍ym ptak體 czarnych nieme roje Buduj gniazda i mieszkania swoje. Cz阺to dla zabarwienia pie渘i ku czci mi硂渃i 渨iadomo渃i przemijania i my渓 o 渕ierci u縴wa si aluzji do Biblii. Ostatni wiersz traktuje o 縴ciu jako marno渃i nad marno渃iami: M筪ro滄 jest nad m筪ro渃iami, Widzie 渕ierteln za nami Pogoni, kt髍a wyroki Miece na 渨iat bez odw硂ki. Jako z p阣em na d蟪 wali Wiatr ska酬, kt髍 obali, Tak si nasze przerywaj瓜 Lata, kiedy koniec maj. (...) W砤渘ie, jako kiedy morze Okr阾 wielkim gwa硉em porze, Skoro ujedzie, by znaku Niezna jego namniej 渓aku. J髗ef Bart硂miej Zimorowic (1597-1677) Bart硂miej Zimorowic by pisarzem o wiele mniej utalentowanym ni jego brat. Niekt髍e z jego utwor體, maj筩e 渃is硑 zwi箊ek z histori Lwowa, kt髍ego obron przeciwko Turkom podj阾o w r. 1672, podczas sprawowania przez niego funkcji burmistrza, ukazuj trwa硂滄 stylu sielankowego. W swoich sielankach usi硂wa i滄 w 渓ady Szymonowica, ale nie uda硂 mu si osi筭n规 ani jasno渃i, ani zwi陑硂渃i tego najwybitniejszego przedstawiciela gatunku. Poeci stylu barokowego Jan Andrzej Morsztyn (1613-1693) Wytworny dworzanin i dyplomata Jan Andrzej Morsztyn by nie tylko mistrzem intrygi politycznej (wysy砤nym przez kr髄a w charakterze ambasadora na wiele obcych dwor體), ale r體nie jedn z najbardziej wyrafinowanych postaci w literaturze staropolskiej. Wci筭ni阾y g酬boko w sprawy pa駍twowe, sta na czele tzw. "partii francuskiej" i by w istocie francuskim agentem. Przegrawszy swoj polityczn "parti szach體", wyemigrowa do Francji, gdzie umar pod przybranym nazwiskiem hrabiego de Chateauvillain. Jednak縠 z jego francuskich powi箊a wynik砤 dla polskiej literatury prosta korzy滄, a mianowicie jego przek砤d Cyda Corneille'a. Wystawione po raz pierwszy w Zamo渃iu w 1660 r., a nast阷nie w Warszawie na dworze kr髄ewskim w r. 1662, jest to dzie硂 znakomite, kt髍ego j阣rno滄 j陑yka pozosta砤 nieprze渃igniona do dzi, chocia Morsztyn jest poet czysto barokowym, a nie klasycznym. J陑yk jego jest 縴wy, zmys硂wy, czasem brutalny i by mo縠 jego Cyd nosi wi阠ej podobie駍tw do hiszpa駍kiego orygina硊 Guillena de Castro (kt髍y s硊縴 Corneille'owi za wz髍) ni do bardziej zdyscyplinowanej wersji francuskiej. Przez ca砮 縴cie Morsztyn pisa kr髏kie wiersze, kt髍ych nie zamierza drukowa. Przeznaczone na to, by bawi przyjaci蟪, nawi箊ywa硑 one do 縴cia weso硑ch kawaler體 i dam z p蟪渨iatka. Z硂縪ne w dw骳h zbiorach, Kaniku砤 albo Psia gwiazda (1647) i Lutnia (1661), zosta硑 po raz pierwszy wydane w dziewi阾nastym wieku i zapewni硑 Morsztynowi jego obecne miejsce w polskiej poezji, poety niezwykle zr阠znego w pos硊giwaniu si wyszukanymi konceptami. Na Morsztyna wywar wp硑w w硂ski poeta Marini (albo Marino), podziwiany w體czas w wielu krajach, kt髍ego i on przek砤da. Bawi筩 si literackimi wzorami typu anakreontycznego, sprawia wra縠nie, 縠 traktuje wszystkie swoje wiersze o cierpieniach mi硂渃i jedynie jako 鎤iczenia kunsztu. Jest w pe硁i 渨iadom wzgl阣nego charakteru j陑yka i jego dystansu wobec rzeczywisto渃i. Daje si to wyczu zw砤szcza w jego przeciwstawnych metaforach. jak na przyk砤d w Niestatku: Oczy s ogie, czo硂 jest zwierciad砮m, W硂s z硂tem, per彻 z筨, p砮 mlekiem zsiad砮m, Usta koralem, purpur jagody, P髃i mi, panno, dotrzymujesz zgody. Jak si zwadzimy - jagody s tr筪em, Usta czelu渃i, p砮 blejwasem bladem, Z筨 szkapi ko渃i, w硂sy paj阠zyn, Czo硂 maglowni, a oczy perzyn. De facto u Morsztyna nie ma "szczero渃i uczu" i poezja jego kontrastuje z tymi lirycznymi ta馽ami i pie渘iami, kt髍e znajdowa硑 tak 縴wy odd焪i阫 w渞骴 jego mniej wyrafinowanych wsp蟪czesnych. Jako jeszcze inny przyk砤d jego literackiej gimnastyki niech pos硊縴 nast阷uj筩y wiersz 宮iech i p砤cz: Kiedy- r罂ane wierci 渕iech jagody, Dusza ma pogrzeb w do砤ch twej urody; Kiedy- za 硓ami oczy si zawar硑, T wod wstaj wskrzeszony umar硑. Przysi阦am, nie wiem, przysi阦am bez grzechu, Sk筪 ci pochwali: czy z p砤czu, czy z 渕iechu? Charakter poezji Morsztyna, poj阾ej jako 渨iadoma zabawa modnymi wzorami literackimi, poci筭a niekt髍ych awangardowych poet體 dwudziestego wieku, kt髍zy reaguj筩 na romantyczny liryzm autobiograficzny, szukali ironicznego "dystansu". Ale nazwisko Morsztyn s砤wne jest w literaturze polskiej nie tylko dzi阫i autorowi Lutni. Inni cz硂nkowie tej rodziny byli r體nie utalentowanymi poetami. Stanis砤w Morsztyn, bratanek Jana Andrzeja, z zawodu wojskowy, przet硊maczy Andromach Racine'a (1698), a w swoich wierszach jeszcze dalej posun钩 manier swego stryja w u縴waniu przeciwstawnych metafor, jak na przyk砤d w tym kpi筩ym wierszu erotycznym: Damy, powiem li wam kiedy pochlebnie: "W pi阫nych tych oczu niebieskie promienie W sercu mi niec po縜r i p硂mienie, I 縠 w tym ogniu stlej niepochybnie, I ju popio硑 miasto serca nosz" - Nie wierzcie, damy, nie wierzcie mi, prosz! Wiersz rozwija si w ci筭u zaprzecze, wyliczaj筩, czym pi阫no, serce, oblicze nie jest, i pozbawia patosu zwi阣硑 i nadu縴wany metaforyczny obraz 砮z jako strumieni, w kt髍ych mo縩a uton规: strumienie nie p硑n z oczu, ale ze 焤骴e, i znikaj nie w chusteczce do nosa, lecz w morzu; ryby r體nie nie s "we 硓ach", tylko w rzekach. Zbigniew Morsztyn (ok. 1628-1698) Inne spojrzenie na poezj mia jeszcze jeden cz硂nek tej samej rodziny. Zbigniew Morsztyn by arianinem, a w jego pismach daje si s硑sze ton powa縩y, melancholijny. Jako 縪硁ierz by 渨iadkiem bitew w wojnach, kozackiej i szwedzkiej, ale zamiast pie渘i zwyci阺twa przedstawia pe硁e goryczy obrazy nieludzkich zdarze i cierpienia. W渞骴 zbior體 religijnej poezji, napisanej przez arian, jego wiersze zajmuj miejsce poczesne. Historia kr髄ewny Banialuki Na pisarzy ko馽a szesnastego i w siedemnastym wieku wp硑w mia砤 renesansowa w硂ska novella, kt髍a dostarcza砤 im temat體, cz阺to przedstawianych w formie wierszowanej. Mniej znany poeta, Hieronim Morsztyn (zmar oko硂 r. 1623) czerpa obficie z takich temat體, i jedna z jego wierszowanych opowie渃i, zawarta w zbiorze Antypasty ma晨e駍kie (opublikowanym po渕iertnie w r. 1650), mia砤 zrobi osobliw karier. Ta fantastyczna bajka, zatytu硂wana Historia ucieszna o zacnej kr髄ewnie Banialuce ze wschodniej krainy sta砤 si tak popularna, 縠 s丑wko "banialuka" wesz硂 do j陑yka polskiego i dzi u縴wa si go na okre渓enie skrajnego nonsensu. Daniel Naborowski (1573-1640) Syn krakowskiego aptekarza, Naborowski, odby swoje medyczne studia za granic, a po powrocie do Polski s硊縴 u rozmaitych protestanckich magnat體. Lekarz i dyplomata Daniel Naborowski w wolnych chwilach pisywa tak縠 wiersze o rzadkiej wirtuozerii, wykazuj筩 dobr znajomo滄 literatury zachodnioeuropejskiej oraz zachwycaj筩 si Kochanowskim. Niekt髍e z jego nieprzyzwoitych "fraszek" przesz硑 nawet do folkloru. Przede wszystkim jednak Naborowski da przejmuj筩y wyraz tej tak typowej dla baroku fascynacji ulotno渃i wszystkiego co ludzkie, jak na przyk砤d w tym oto wierszu Kr髏ko滄 縴wota: Godzina za godzin niepoj阠ie chodzi: By przodek, by砮 ty sam, potomek si rodzi. Kr髏ka rozprawa: jutro - co dzi jest, nie b阣ziesz, A 縠 by, nieboszczyka imienia nab阣ziesz; D焪i阫, cie, dym, wiatr, b硑sk, g硂s, punkt - 縴wot ludzki s硑nie. S硂馽e wi阠ej nie wschodzi to, kt髍e raz minie, Ko砮m niehamowanym lotny czas uchodzi, Z kt髍ego spad niejeden, co na staro滄 godzi. Wtenczas, kiedy ty my渓isz, ju縠 by, niebo縠; Mi阣zy 渕ierci, rodzeniem byt nasz ledwie mo縠 Nazwan by czwart cz隃ci mgnienia; wielom by砤 Kolebka grobem, wielom matka ich mogi砤. Olbrycht Karmanowski (pierwsza po硂wa wieku siedemnastego) Przyjaciel Naborowskiego Olbrycht Karmanowski, kt髍y przek砤da zar體no Owidiusza, jak szereg 砤ci駍kich anakreontyk體, by autorem bynajmniej nie buduj筩ych pie渘i, kt髍e zdoby硑 sobie znaczn popularno滄. P鬅niej, b阣筩 powa縩ie chory, napisa cykl nazwany Pie渘i pokutne, kt髍e wyra縜j g酬bokie uczucia religijne i zdradzaj silny wp硑w arianizmu. To, co powiedzieli渕y o Zbigniewie Morsztynie, odnosi si r體nie do Karmanowskiego. Obydw骳h mo縩a uwa縜 za czo硂wych arian w polskiej poezji. Poezja moralistyczna i satyryczna Wac砤w Potocki (1625-1696) Wielotomowe dzie砤 Wac砤wa Potockiego zaj瓿yby dzi w ca硂渃i szereg p蟪ek, ale za jego 縴cia pozostawa硑 w postaci r阫opis體 i kr箍y硑 jedynie w odr阠znych kopiach. By tak p硂dny, 縠 jeszcze nie wszystko, co napisa, zosta硂 wydrukowane. Trudno si zgodzi z dziewi阾nastowiecznymi uczonymi, kt髍zy, odkrywszy go, gotowi byli okrzykn规 najwybitniejsz postaci polskiego baroku. Prawd jest jednak, 縠 zapoznanie si z jego 縴ciem i utworami daje nam wgl筪 w samo serce jego czas體. Potocki urodzi si i praktycznie ca砮 swoje 縴cie sp阣zi w g髍skich okolicach na po硊dniu Polski, w regionie, kt髍y w體czas stanowi bastion kalwinizmu i arianizmu. Pochodzi z gorliwej aria駍kiej rodziny szlacheckiej, otrzyma wykszta砪enie w swoich rodzinnych stronach, w szko砤ch swojego wyznania i po渓ubi Katarzyn Morsztyn體n (krewn aria駍kiego poety, Zbigniewa Morsztyna), kobiet o silnych przekonaniach religijnych. W czasie najazdu szwedzkiego Potocki, jak prawie wszyscy jego s箂iedzi, zrazu stan钩 po stronie Szwed體, by nast阷nie walczy przeciwko nim. Kiedy w r. 1658 zosta硂 wydane prawo nakazuj筩e arianom opuszczenie kraju, wola przyj规 katolicyzm. Jego 縪na jednak pozosta砤 wierna arianizmowi a do 渕ierci, i dom ich stal si o渞odkiem tajnej. dzia砤lno渃i, wskutek czego Potocki cz阺to oskar縜ny by o os砤nianie antykatolicko渃i swojej 縪ny. Podczas tych niespokojnych lat dotkn瓿o go szereg nieszcz隃: straci dw骳h syn體, kt髍zy pomarli s硊抗c w wojsku, oraz c髍k. W jego poezji wyra焠ie daje si dostrzec aria駍kie wychowanie, nawet je縠li wypar si wszelkich zwi箊k體 z doktryn. Inny klucz do jego dzie砤 stanowi opozycja wzgl阣em magnat體, kt髍zy stale gromadzili coraz wi阫sze bogactwa i w砤dz w swoich r阫ach. Potocki idealizowa patriarchalny styl 縴cia z jego cnotami rycerskimi, i pod wieloma wzgl阣ami s硊sznie mo縩a go uwa縜 za przedstawiciela baroku sarmackiego, ale pragnienie sprawiedliwo渃i spo砮cznej i ludzki stosunek wzgl阣em ch硂p體 odr罂niaj go od wi阫szo渃i jemu wsp蟪czesnych. M體i筩 渃i渓e, w poezji by publicyst, kontynuuj筩 w ten spos骲 lini takich poet體, jak Klonowic, kt髍ych interesowa硂 przede wszystkim przes砤nie, jakie chcieli zostawi. Plagiat, specyficzny obyczaj tej epoki, znajduje doskona彻 ilustracj w Potockim, kt髍y ogromn ilo滄 swoich 砤ci駍kich lektur przerobi na wiersz polski, bez pobie縩ej cho鎎y wzmianki o 焤骴le. Da si go czyta dzisiaj dzi阫i bogatemu, potocznemu j陑ykowi i wszechstronnym zainteresowaniom spo砮cznym i politycznym. Niekt髍e z jego kr髏szych wierszy, szczeg髄nie tych, w kt髍ych daje si odczu gniew wywo砤ny niesprawiedliwo渃i, wci箍 s dobr poezj. 痚by napisa oko硂 trzystu tysi阠y linii poezji, musi si mie wielk techniczn 砤two滄; dlatego bawi nas troch, wiersz Potockiego, gdzie opisuje, jak cz阺to sp阣za ca硑 dzie, niezdolny do napisania cho鎎y jednego zdania, a w ko馽u wieczorem przychodzi硂 natchnienie; wtedy nie m骻 si zatrzyma a do rana. Jego kr髏kie wiersze okoliczno渃iowe zosta硑 zebrane w dw骳h tomach: Ogr骴 fraszek (pocz箃ek pe硁ego tytu硊 brzmi: Ogr骴, ale nie plewiony; br骻, ale co snop to inszego zbo縜; kram rozlicznego gatunku... itd.) i Moralia. Sk砤daj si z zapisk體 r罂nych wydarze, anegdot, satyr, historii, zapo縴czonych z literatury, ale przerobionych w taki spos骲, 縠 przypominaj s箂iedzkie plotki. Dzisiaj wolimy satyryczne inwektywy Potockiego, w kt髍ych zdradza 渨iadomo滄 swego moralnego obowi箊ku. W kilku ze swych wierszy por體nuje siebie do psa podw髍zowego, kt髍y sam szczeka, podczas gdy "減i 渨iat pijany winem". Atakuje nadmierne folgowanie sobie w u縴waniu zbytk體, uciskanie obywateli przez mo縩ych, nieporz筪ki wynikaj筩e z nieprzestrzegania prawa; atakuje tak縠 jezuit體 jako zwolennik體 nawracania si彻, w szczeg髄no渃i jednak podejmuje spraw ch硂p體. Czasami, na przyk砤d w serii wierszy, kt髍e nazywa "nagrobkami", wprowadza pomys硂we obrazy, takie jak ch硂pa, kt髍y zagrzebany niczym ziarno, oczekuje wiosny, aby powsta, podczas kiedy jego ko i p硊g orz nad nim ziemi. Chocia niebywale gadatliwy, Potocki dostarcza od czasu do czasu czytelnikowi jakich szcz隃liwych znalezisk w istnym morzu wierszy. Z jego d硊縮zych poemat體 najlepiej dzi znana jest Transakcja wojny chocimskiej, epos napisany w par dziesi箃k體 lat po wydarzeniach, kt髍e mia硑 miejsce w r. 1621, kiedy to wojsko polskie i kozackie z powodzeniem odpar硂 atak o wiele liczebniejszych oddzia丑w tureckich. Jego kapry渘a budowa przypomina 渞edniowieczne kroniki rycerskie i potwierdza to, co渕y m體ili o uporczywo渃i trwania mentalno渃i 渞edniowiecznej w polskim baroku. Opisy wydarze, oparte na diariuszu Jakuba Sobieskiego, kt髍y uczestniczy w bitwie, przeplataj si z dygresjami moralistycznymi i satyrycznymi. Tu tak縠 Potocki jawi si przede wszystkim jako publicysta, krytykuj筩y swoje 渞odowisko przez przeciwstawianie mu minionego bohaterstwa. O ile odpowiednik Potockiego z szesnastego wieku, domatorski i gadatliwy Miko砤j Rej jest symbolem ruchu wst阷uj筩ego w poezji staropolskiej, o tyle autor Ogrodu fraszek zwi箊any jest ze schy砶iem tego osobliwego rodzaju zaj阠ia, uprawianego przewa縩ie przez samouk體, kt髍e polega硂 na zape硁ianiu ca硑ch tom體 niepohamowanym wielom體stwem. Krzysztof Opali駍ki (1609-1655) Krzysztofa Opali駍kiego pami阾a si bardziej jako zdrajc politycznego ni jako posta literack: b阣筩 wojewod pozna駍kim, przyczyni si do poddania ca砮j Wielkopolski Szwedom w r. 1655. Zw砤szcza wiek dziewi阾nasty by uczulony na tego rodzaju haniebny akt, cho nale縜 on do odleg砮j przesz硂渃i. Ale w rzeczywisto渃i zdrada Opali駍kiego wyrasta砤 z jego osobistych pogl筪體 na problemy gn阞i筩e polskie pa駍two. W kr髄u szwedzkim widzia pot昕nego monarch, zdolnego by mo縠 uleczy kraj ze znacznej cz隃ci z砤. Z urodzenia arystokrata, Opali駍ki razem ze swoim bratem (kt髍y r體nie figuruje w historii literatury polskiej) kszta砪i si za granic na uniwersytetach w Louvain, w Orleanie i w Padwie. Po powrocie do Polski zosta wybrany pos砮m na sejm i otrzyma wiele godno渃i, ale w chwili rozczarowania wycofa si do swojego maj箃ku, gdzie za硂縴 wzorow szko酬, opart na wskazaniach s砤wnego Comeniusa (Komenskiego), kt髍y w tym samym czasie kierowa w砤sn szko彻 w s箂iednim Lesznie. W r. 1645 przebywa w Pary縰 jako pose kr髄a W砤dys砤wa IV, kt髍y otrzymawszy r阫 francuskiej ksi昕niczki Marii Ludwiki wys砤 go, aby j przywi髗 do Polski. Jedyne dzie硂 Opali駍kiego, Satyry, owoc jego samotnych lat, zosta硂 po raz pierwszy wydane w r. 1650 i cieszy硂 si powodzeniem w渞骴 wsp蟪czesnych, chocia wkr髏ce przewa縴li jego krytycy i obwo砤li je nie tylko prymitywnym, ale i oszczerczym. Satyry 渨iadcz o intelektualnej dojrza硂渃i autora, kt髍y w otaczaj筩ych go konfliktach zajmowa jasne stanowisko. Inaczej ni szlachta, kt髍a ogl筪a砤 si wstecz ku cnotom patriarchalnym, Opali駍ki wyra焠ie pragn钩 zreformowa polskie instytucje na wz髍 zachodnich monarchii absolutnych. Jakkolwiek sam by magnatem, got體 by po渨i阠i rz筪y oligarchiczne w Polsce na rzecz silnej w砤dzy centralnej, zdolnej rozwin规 miasta, zorganizowa dobr armi i poprawi sytuacj ch硂p體. Niekt髍e z jego spo砮cznych i ekonomicznych pogl筪體 by硑 bardzo post阷owe, a niekt髍e fragmenty Satyr r體naj si niemal traktatom na temat zdrowej gospodarki. Jego obywatelskie zainteresowania motywowane by硑 obaw przed niebezpiecze駍twami nieod彻cznymi od ucisku ch硂p體, obaw przed buntem ch硂pskim, kt髍a, jak to pokaza硂 powstanie na Ukrainie, by砤 w pe硁i usprawiedliwiona. Nie mo縩a jednak warto渃i Satyr sprowadza jedynie do politycznych czy spo砮cznych pogl筪體 autora. Nie ma w staropolskiej literaturze innego przyk砤du stylu tak gwa硉ownego. Opali駍ki za sw骿 wz髍 obra satyry Juvenala i w swoim w砤snym utworze przyznaje si do oburzenia, kt髍e podyktowa硂 mu te wiersze ("indignatio fecit versum") i spowodowa硂, 縠 zaniedba nawet rymy, chocia potrafi pisa i z rymami. Pisze nie rymowanym, sylabicznym trzynastozg硂skowcem (siedem + sze滄), id筩 za "nie rymowan prawd", jak parafrazuje niemieckie wyra縠nie: ungereimte Wahrheit. Satyry zajmuj si szerokim wachlarzem wszelkiego z砤 pleni筩ego si w 縴ciu, zar體no prywatnym, jak i publicznym; na przyk砤d satyra Na ci昕ary i opresj ch硂psk w Polszcze zaczyna si jak nast阷uje: Rozumiem, 縠 B骻 Polski za nico nie karze Wi阠ej, jak za poddanych srog opresyj瓜 I gorzej ni niewol. Jakoby ch硂p nie by诚 Bli焠im nie tylko twoim, ale i cz硂wiekiem. Serce si oraz l阫a, sk髍a dr縴, wspomniawszy Na t niewol, kt髍a ci昕sza ni poga駍ka. A! dla Boga, Polacy, czy渃ie oszaleli! Wszystko dobro, dostatek, 縴wno滄, wszystkie zbiory Z waszych macie poddanych. Ich r阠e was karmi, Przeci si tak okrutnie z nimi obchodzicie? Wielb彻d, tak powiadaj, nad si硑 nie nosi I kiedy go najucz, 縠 prze砤dowanym By si poczuje, zaraz tam縠 si po硂縴 I wsta nie chce. Opak tu; bo nad przyrodzone I boskie prawa ch硂pek wytrzyma to musi, Co mu pan na ramiona w硂縴, by mia zdysze. Autor wylicza nast阷nie obowi箊ki nak砤dane na ch硂p體, m體i o ci阦ach, jakie otrzymuj, opisuje polowania na czarownice we wsiach, kiedy torturowane wie渘iaczki, obci箍ane odpowiedzialno渃i za zdechni阠ie wo硊 albo chorob pana, denuncjuj s箂iad體. Opowiada nawet o przymusowym (!) piciu: Powiem, bo te zamilcze trudno. Gdym raz jacha诚 Przez pewne wsi, kaza砮m piwa wynie滄 z karczmy. Wyniesiono. Spytam si: - Takie u was piwo Zawsze bywa? - Powiedz: - I sto razy gorsze, A przecie je pi musiem, bo pan karczmarzowi Oddaje pewn liczb beczek do tygodnia, Za kt髍e karczmarz musi odda mu pieni筪ze, Lub wypijem, lubo nie. Karczmarz za dochodzi Na nas straty, dobrze to wprz骴 obrachowawszy, Wiele rozmiar體 przydzie na ka縟ego ch硂pa. Je渓i w karczmie nie b阣zie, zanios do domu One piwa rozmiary. Pij, cho z砮, a nie chcesz, Wylej cho 渨iniom, przeci zap砤 karczmarzowi. To i z owsem, i z m筴, i z sol, z 渓edziami Czyni, kt髍emi ch硂py coraz zarzucaj. Ko馽zy, przypominaj筩 ch硂pskie bunty w 渞edniowieczu i ostatni ha馼, jak przynie渓i szlachcie gwa硉owni buntownicy ukrai駍cy. Tym silniejsze przez kontrast z tym, co m體i o 縴ciu ch硂pskim, jest oskar縠nie szlachty o lenistwo, pija駍two i zbytki. Na przyk砤d w satyrze Na polski in genere zbytek m體i: Kt髍e w縟y, prosz, kraje pod okr阦iem s硂馽a Z naszymi por體naj w zbytkach, rozrzutno渃i? Nigdy u nas nie dosy, chyba kiedy nazbyt Nazbyt s硊g, nazbyt potraw, nazbyt koni i ps體, Nazbyt 渞ebra, nazbyt g筨 i brzuch體 daremnych. A w satyrze Na pija駍two nieposkromione i pijanic體: Rozumiem, 縠 pija駍two w Polszcze zasadzi硂 Swe gniazdo. Tu si mno縴 i swoje wywodzi Gniazdusi阾a; bo ledwie 縠 z筨ki narost瓜 Dziciuszkowi, a on ju kieliszki wytrz箂a, Ju pilnuje, co wypi, czasem i ampu砶i Nie wybiegaj si wi阠, kiedy ministruje, Bo ksi阣zu troch wlawszy, ostatek wypije Za o硉arzem, sk筪 bior筩 swoj pierwsz pr骲. Owo zgo砤 pijana Polska zwa si mo縠. Pij wszyscy, biskupi i senatorowie, A pij do umoru; pij i pra砤ci, 痮硁ierze, szlachta, w miastach, we dworach i we wsiach. Opali駍ki wci箍 i wci箍 powraca do swojej obsesji, a mianowicie braku silnej, sta砮j armii. Satyra Na ogo硂cone 渃iany w obron ukazuje nam zastanawiaj筩e por體nanie: "Nierz筪em Polska stoi" - nie焞e kto powiedzia; Lecz drugi odpowiedzia, 縠 nierz筪em zginie. Pan B骻 nas ma jak b砤zn體. I to prawdy blisko, 痚 mi阣zy lud焟i Polak jest Bo縠 igrzysko. Kiedyby nas wszechmocna Boska nie trzyma砤 R阫a, ju縝y渕y dawno r筴 nieprzyjacielskich Nie uszli, a 縠 przydam i ostatniej zguby. Ten nas trzyma, Ten nas sam okrywa i szczyci. Zgo砤 tak sobie z nami B骻 wi阠 zwyk poczyna, Jako kt髍y pan z b砤znem. Gdy b砤zna opadn瓜 Ch硂pi阾a, jeden go w zad uszczypnie, drugi go Zakole gdzie najgorzy, b砤zen si op阣za I wrzeszczy raz, drugi raz. Cierpliwie pan s硊cha. A te, gdy ch硂pcy b砤zna nazbyt obracaj瓜 I nie dadz wypocz规, pocznie wrzeszcze, g阞晗 A po uszy rozdarszy, 縠 si te nadprzykszy Panu onym wrzeszczeniem; dopiero zawo砤 Na ch硂pce: Ch硂pcy, ciszej, d硊go tego b阣zie? A ch硂pcy w kierz, odbieg b砤zna i igrania. Tak Pan B骻 czasem czeka, a nieprzyjaciele Dowoli si uciesz, zewsz筪 obracaj筩 Mizern nasz Polsk. Dopiero gdy nazbyt Naprzykrz si i onej, i Jemu samemu, Zawo砤: Ciszej, Turcy! Ciszej, Tatarowie! A Turcy w kierz i oraz inszy bisurma馽y. Korzystaj筩 ze swobody "makaronizowania" Opali駍ki szpikuje swoje wiersze zwrotami 砤ci駍kimi, a nawet ca硑mi cytatami z 砤ci駍kich poet體. Jego j陑yk jest tak dosadny i bezpo渞edni, 縠 niekt髍zy wydawcy uwa縜li za stosowne usuni阠ie mocniejszych wyra縠. Krytykowany w swoich czasach za to, 縠 pisze tylko proz u硂縪n w linijki, dzisiaj zosta w znacznej mierze zrehabilitowany jako spo砮cznie zaanga縪wany pisarz, o rzadkiej zwi陑硂渃i i jasno渃i stylu. Sarmacka poezja epicka Mania uk砤dania wierszy prowadzi砤 do tego, 縠 pisarze chwytali si ka縟ej okazji, by tworzy poezje, kt髍a to praktyka przynios砤 w rezultacie przedziwny zestaw temat體. Mamy wi阠 pierwszy wierszowany topograficzny traktat urbanistyczny o Warszawie, sprawozdanie z podr罂y morskiej do Lubeki (Niemcy) i d硊gi pami阾nik napisany przez pewn dam (Transakcja albo opisanie ca砮go 縴cia jednej sieroty przez 縜硂sne treny od tej縠 samej pisane roku 1685 - Anny Stanis砤wskiej). Ale najpopularniejszych temat體 dostarcza硑 wydarzenia historyczne, zw砤szcza epoka ci筭硑ch wojen, poczynaj筩 od polskiej okupacji Moskwy, wojen kozackich, tureckich i szwedzkich, a ko馽z筩 na odsieczy Wiednia przez polskie wojska w r. 1683, kt髍a oznacza砤 decyduj筩e zwyci阺two nad Turcj. W渞骴 tych d硊gich opowie渃i, prze砤dowanych technicznymi opisami bitew i do滄 chaotycznych w kompozycji, mamy par przyk砤d體 najlepszego baroku sarmackiego. Przewija si przez nie silny ton panegiryczny, jako 縠 zazwyczaj autorzy chcieli zaskarbi sobie 砤ski ludzi mo縩ych czy ich klan體 rodzinnych. Samuel Twardowski (ok. 1600-1661) Samuela Twardowskiego w 縜den spos骲 nie mo縩a nazwa wybitnym poet, ale jego ogromna wierszowana opowie滄 Wojna domowa z Kozaki i Tatary, Moskw, potym Szwedami i z W阦ry przez lat dwana渃ie za panowania... Jana Kazimierza... tocz筩a si, na cztery podzielona ksi阦i cieszy砤 si wielk popularno渃i, chocia w ca硂渃i wydana zosta砤 dopiero po 渕ierci autora, w r. 1681. Twardowski, zubo縜硑 szlachcic, by pieczeniarzem na dworach rozmaitych magnat體 i podr罂uj筩 jako sekretarz z jednym ze swoich protektor體 do Turcji z misj dyplomatyczn napisa dziennik, naturalnie wierszem. Ale uprawia tak縠 poezj dla przyjemno渃i, wnosz筩 w ni sielankowe motywy barokowe, jak w weso砮j i frywolnej historii mi硂snej, Dafnis drzewem bobkowym (1638), gdzie opiewa sprzeczki i 渃iganie si kochank體, mi阣zy innymi mi硂滄 Apolla do czystej dziewicy Dafne, kt髍a uciekaj筩 przed jego nami阾no渃i, przemieni砤 si w krzew laurowy (to wszystko w oktawach wzorowanych na Piotra Kochanowskiego przek砤dzie Tassa). Inna wierszowana opowie滄, Nadobna Paskwalina (1655), prawdopodobnie zapo縴czona ze 焤骴e hiszpa駍kich, jest tak bogato zdobiona obrazami mitologicznymi i drobiazgowymi opisami, 縠 z trudem daje si czyta. Jest tam par fragment體 dobrej jako渃i, ale czytelnikowi nie zawsze 砤two 渓edzi przygody Paskwaliny, kt髍a, nieszcz隃liwie zakochana w dzielnym kawalerze, podr罂uje w poszukiwaniu bogini Juno, spotyka Apolla, Dian, Kupidyna, zostaje zakonnic i zak砤da klasztor ku rozczarowaniu Kupidyna, kt髍y wiesza si na krzewie mirtowym. Twardowski zwodzi wsp蟪czesnych swoj pozorn erudycj, a mieszanka cz阺to dziwacznych obraz體 najwyra焠iej nie zdo砤砤 ich zniech阠i. "Obl昕enie Jasnej G髍y Cz阺tochowskiej" Narodowe sanktuarium, klasztor na Jasnej G髍ze (Cz阺tochowa), posiadaj筩y do dzisiaj cudowny obraz Matki Bo縠j, by bez powodzenia oblegany przez oddzia szwedzki w r. 1655. Kl阺ka Szwed體 zosta砤 przez katolickie duchowie駍two przedstawiona jako cud, oznaczaj筩y punkt zwrotny w wojnie przeciwko heretykom. D硊gi, anonimowy poemat o tych wydarzeniach, kt髍y jest czym w rodzaju kroniki napisanej ku czci bohaterskiego przeora klasztoru-fortecy, zyska znaczn popularno滄. W poemacie roi si od cud體 na przyk砤d Panna Maria ukazuje si nie tylko przeorowi, ale tak縠 szwedzkiemu dow骴cy, Millerowi; kule artyleryjskie zostaj pozbawione swojej niszcz筩ej si硑 przez nadprzyrodzon interwencj; co wi阠ej, autor wprowadza na wz髍 maniery Tassa ca砶owicie fikcyjne elementy. S to g丑wnie dzieje par narzecze駍kich i ma晨e駍kich, co usprawiedliwia fakt, 縠 pomi阣zy obl昕onymi znajdowa砤 si znaczna ilo滄 zbieg硑ch cywil體. Niczego w tych opowie渃iach nie zabrak硂, nawet angielskiej dziewczyny, Lioby, kt髍a po tym, jak jej narzeczony zostaje zabity, udr阠zona zasypia i w noc wigilijn odwiedza tamten 渨iat, sk筪 po spotkaniu z m硂dzie馽em przynosi zapewnienie, 縠 klasztor wkr髏ce doczeka si ko馽a swoich k硂pot體. Podobnie m硂dy szwedzki oficer, Horn, ma wizj swojej narzeczonej, kt髍a przepowiada mu 渕ier podczas ataku. W dziewi阾nastym wieku poemat ten wraz z jego pierwowzorem 砤ci駍kim pt. Nowa Gigantomachia pi髍a ksi阣za Augustyna Kordeckiego, s硊縴 autorom powie渃i historycznych, a zw砤szcza Henrykowi Sienkiewiczowi w jego Trylogii, jako 焤骴硂 dla rekonstrukcji tego epizodu wojny szwedzkiej. Wespazjan Kochowski (1633-1700) By mo縠 najbardziej typowym reprezentantem gust體 i zainteresowa drugiej po硂wy siedemnastego wieku by Wespazjan Kochowski, kt髍ego dzie硂 obfituje w wyszukane pomys硑, niekt髍e z nich tylko zabawne, ale inne nie pozbawione pewnego uroku dla wsp蟪czesnych poet體. Jak to by硂 w zwyczaju w jego czasach otrzyma jedynie powierzchowne wykszta砪enie, nast阷nie przez dziesi赕 lat s硊縴 jako 縪硁ierz, walcz筩 z Kozakami i Szwedami. P鬅niej osiad w ma砮j dziedzicznej posiad硂渃i, gdzie przez swoje do渨iadczenie, uprzejmo滄 i takt zyska sobie szacunek i sympati s箂iad體, kt髍zy obsypali go licznymi miejscowymi godno渃iami. Pomimo wielu obowi箊k體 uda硂 mu si zebra obfity plon literacki. By cz硂wiekiem g酬boko religijnym, ale na spos骲 w砤渃iwy swojej epoce. Jego 縜rliwy rzymski katolicyzm naznaczony by przes筪ami, duchem obrz阣owo渃i, cz阺to fanatyzmem: pisz筩 o ranie, jak otrzyma w jednej z bitew, t硊maczy, 縠 jest ona rezultatem braku wiary, jakiemu przed tym starciem da wyraz w opowiadaniu o krucyfiksie, z kt髍ego wytrysn瓿a krew; za w momencie, kiedy arianie zostali wyp阣zeni z Polski, napisa gwa硉own diatryb przeciwko tym "wnukom Belzebuba". Ale jeden z owoc體 jego pobo縩o渃i zaleca si dzisiaj pe硁ymi uroku pomys砤mi. Jest to poemat sk砤daj筩y si z kilku tysi阠y gramat體 z kt髍ych ka縟y zosta zbudowany wok蟪 innego tytu硊 nadawanego Naj渨i阾szej Pannie w literaturze religijnej. Tytu jest d硊gi: Ogr骴 Panie駍ki pod sznur Pisma 寃i阾ego, doktor體 ko渃ielnych, kaznodziej體 prawowiernych wymierzony, a kwiatami tytu丑w Matki Boskiej wysadzony, przez jednego najbli縮zego tej Matki i Panny niewolnika (1681). Barokowe pomys硑 i gra s丑w inspirowane tu s przez takie 砤ci駍kie imiona, jak Fulgetra Divinitatis, Pluvia Salutis, Aurora Consurgens, Regina Mundi itp. Najlepiej znany zbi髍 jego wierszy Niepr罂nuj筩e pr罂nowanie (1674) obejmuje zar體no historyczne i liryczne wiersze powa縩ej, cz阺to religijnej natury, jak i kr髏kie fraszki. By mo縠 Kochowski czu si najswobodniej w kr髏kich lirykach mi硂snych, jak ten o "grze w zielone", zabawie m硂dych, w kt髍ej chodzi o to, 縠by zawsze m骳 pokaza zielony li滄, kiedy zapytaj o niego towarzysze zabawy. Poeta zaskakuje swoj towarzyszk gry, dziewczyn, wcze渘ie rano, zastaj筩 j jeszcze w po渃ieli, a poniewa zgubi砤 ona sw骿 zielony li滄, przegrywa. Niekt髍e z jego kr髏kich wierszy kontynuuj bukoliczny nurt Jana Kochanowskiego, a jego przywi箊anie do autora Tren體 podyktowa硂 mu wiersz Apologia za Janem Kochanowskim, w kt髍ym broni go przed oskar縠niami o to, 縠 by w sercu heretykiem, a nie dobrym rzymskim katolikiem. Inne pie渘i z tego zbioru, o bohaterskich 縪硁ierzach, kt髍zy padli w bitwach z si砤mi kozackimi i tatarskimi, s wzruszaj筩e w swojej prostocie. Je渓i chodzi o wersyfikacj, Kochowski czasami u縴wa oktawy, kt髍a w Polsce zadomowi砤 si wraz z przek砤dem Torquata Tassa i mia砤 znale熸 swoich entuzjast體 w渞骴 poet體 polskich. Kr髏kie epigramaty, tradycyjnie zwane fraszkami, na渓aduj wzory szesnastowieczne, jakkolwiek cz阺to s przyk砤dem barokowego zami硂wania do osobliwo渃i. Kochowski jednak za swoje g丑wne zaj阠ie uwa縜 histori, a nie poezj. D硊gi czas pracowa nad olbrzymim, czterotomowym rocznikiem, pisanym proz po 砤cinie, obejmuj筩ym panowanie kilku siedemnastowiecznych kr髄體 polskich, podzielonym na cz隃ci nazwane przez autora "climacterami", zgodnie z zaczerpni阾ym od staro縴tnych Rzymian prze渨iadczeniem, 縠 pa駍two podlega decyduj筩ym przemianom politycznym co ka縟e siedem lat. Poniewa w jego roczniku przewa縜 subiektywna ocena wydarze, Kochowskiego nazwano historycznym pami阾nikarzem. Swoje najciekawsze dzie硂 poetyckie napisa ju w podesz硑m wieku; Psalmodia polska (1695) to zastosowanie werset體 biblijnych do temat體 zaczerpni阾ych z osobistego 縴cia autora i z niedawnej historii kraju, co jakby pie滖 wdzi阠zno渃i Bogu, w kt髍ej wszystkie wydarzenia pojmuje si jako sprawiedliwe boskie kary i nagrody. Poniewa autor w przesz硂渃i i tera焠iejszo渃i Polski dopatrywa si widzialnych oznak boskiej opieki, wspominano o nim p鬅niej jako o prekursorze romantycznego mesjanizmu polskiego. Po Skardze, kt髍ego proza cz阺to mia砤 brzmienie biblijnych werset體, Kochowski by pierwszym, kt髍y wybra werset biblijny jako form poetyck. Tak jak psalmy Dawida opowiadaj o wojennych konfliktach Hebrajczyk體, Psalmodia polska potwierdza, 縠 ta forma dobrze si nadaje do opiewania tryumf體 wojsk polskich nad Turkami. Zwyci阺two odniesione pod Wiedniem przez kr髄a Jana Sobieskiego, kt髍ego Kochowski gor筩o wielbi, natchn瓿o go do uderzenia w szczeg髄nie podnios砮 tony: Patrza硂 na hardo滄 ich wschodz筩e s硂馽e: a to na odwieczerzu widzia硂 sromotnie rozgromionych. Wstydzi si miesi筩 pi阾na swego: a 縠by sromot zakry, nie chcia 渨ieci w nocy uciekaj筩ym. Nie pom骻 w trwodze fa硈zywy prorok: ani cz阺te umywanie nie oczy渃i硂 wszetecznych z grzechu. Le縠li w polu, jako bycy t硊渃i po rzezi: a plugawe 渃ierwy kaza zwyci陑ca ziemi nakry, z politowania. Je馽y w zatrzymaniu 縴wi zostali:. a miecz po zwyci阺twie och硂dn钩 w pochwy w硂縪ny. Ty tak kaza, Panie Bo縠 nasz, cuda czyni筩y: aby kt髍zy po cudze zdrowie przyszli, swoim na硂縴li. Aby chleb od g阞y niewinnym wydzieraj筩y, nie po縴li go: a s砤bszy z mocniejszego zagarn钩 硊py. Ma硂 trzy dni by硂 do zbierania korzy渃i: brali nie tylko 縪硁ierze odbie縜ne dostatki, ale i dzieci ma砮 z pospolitym gminem. One pyszne w Sydonie czy w Dziarbecie z硂tem tkane namioty: odbie縜ne sta硑 jako buda w sadzie, w kt髍ej jab砮k pilnowano. Konie ich poosiada mocniejszy, dzidy ich o nich縠 skruszy: i kulami do grzbietu uciekaj筩ych strzela. Przepadli wszyscy purpuraci ich; kt髍zy m體ieli: posi筪焟y ziemi chrze渃ija駍k. Zgin钩 wezyr niem阺ko, powrozem uduszony: a onemu ko渃io丑w Pa駍kich burzycielowi nied硊go w skronie m硂tem Jachel gw鬅d wbi砤. I sta硂 si im tak jako Madyjanitom: i jako Jabinowi u rzeki Cisson. Po硂縴砮 ich, Panie, jako ko硂 na odwrocie: i jako 焏焍硂 przed wiatrem, tak pyszni znikn阬i. Wraz ze 渕ierci Kochowskiego na samym pocz箃ku nast阷nego stulecia sarmacki barok chyli si ku ko馽owi. Okresowi, kt髍y potem nast筽i, nazywanemu "noc sask", brak硂 nawet tych paru przymiot體, jakie znajdujemy w literaturze pobo縩ych przedstawicieli sarmatyzmu, tych samouk體 i wojskowych. Kochowski przez d硊縮zy czas by ostatnim, kt髍y jako sw骿 osobisty idea wys砤wia posta chrze渃ija駍kiego rycerza (ale idea rycerza chrze渃ija駍kiego mia砤 o縴 w poezji konfederacji barskiej, w latach 1768-1772). Proza Jan Chryzostom Pasek (ok. 1636-ok. 1701) Siedemnastowieczna proza polska sk砤da si z diariuszy, dziennik體 i pami阾nik體 oraz wielkiej ilo渃i pism politycznych, kt髍e dzi zaklasyfikowaliby渕y jako dziennikarstwo. Powie渃i, kt髍a W szesnastowiecznych przer骲kach tak dobrze si zapowiada砤, nie uda硂 si jednak rozwin规 - prawdopodobnie z powodu upadku warstwy mieszcza駍kiej. Najciekawszym przyk砤dem prozy jest pami阾nik, kt髍y pozostawa w r阫opisie a do dziewi阾nastego wieku, kiedy to zosta wydrukowany po raz pierwszy. Trudno sobie wyobrazi bardziej typowego przedstawiciela sarmackiej szlachty ni jego autor Jan Chryzostom Pasek. Posiada on r體nie szereg cech charakterystycznych dla szlachty jego rodzinnej prowincji Mazowsza, s砤wnego z antyprotestantyzmu, niesforno渃i, anarchii i obskurantyzmu, z waleczno渃i, pija駍twa; a tak縠 z biedy. Pasek odebra jakie wykszta砪enie w szkole jezuickiej w swoich rodzinnych stronach; nauczy si mianowicie wyg砤sza napuszone mowy po 砤cinie albo w mieszance 砤ciny i polskiego, a tak縠 pisa bardzo z砮 wiersze. Takie wyposa縠nie mia硂 mu wystarczy na ca砮 縴cie, nie ma bowiem 縜dnych wzmianek o tym, 縠by kiedykolwiek przeczyta jakiekolwiek ksi箍ki. Jako dziewi阾nastoletni m硂dzieniec zaci筭n钩 si do wojska i bra udzia w kampanii przeciwko Szwedom w Polsce. Nast阷nie jego oddzia, dowodzony przez najwybitniejszego przyw骴c tego czasu hetmana Czarnieckiego, zosta wys砤ny do Danii na pomoc Du馽zykom (sojusznikom Polski) w ich walce ze Szwedami. Po pobycie w Danii Pasek znowu znalaz si w armii, tym razem w wojnie z Moskw, a p鬅niej z Turcj, nie m體i筩 ju o jego udziale w okresowych potyczkach maj筩ych charakter wojny domowej. Bitwy, pojedynki, pijackie burdy, che硃ienie si i dowcipkowanie w weso砮j kompanii stanowi硑 jego 縴cie przez jedena渃ie lat. Ale nawet po przej渃iu w stan spoczynku i po 渓ubie (z bogat wdow) Pasek nie m骻 si ustatkowa. Otwarta nienawi滄 do s箂iad體, procesy, z trudem daj筩e si ukry akty rozboju doprowadzi硑 go w ko馽u do tego, 縠 zosta os筪zony przez trybuna i skazany na wygnanie - kar wymierzan rzadko i tylko w przypadkach ci昕kich przest阷stw. Jednak縠 oko硂 roku 1700 stan anarchii w pa駍twie by ju taki, 縠 wyrok nigdy nie zosta wyegzekwowany. S砤wne Pami阾niki Paska zosta硑 przeze napisane w podesz硑m wieku - mo縠 nie nale縴 m體i "napisane", a raczej zanotowane, poniewa s to przede wszystkim gaw阣y, kt髍e Pasek prawdopodobnie opowiada niezliczon ilo滄 razy, zanim je przela na papier. Historie te s po彻czone ust阷ami, w kt髍ych Pasek stosuje swoj w箃pliw stylistyk, wy鎤iczon w szkole jezuickiej. Ale poza tymi ust阷ami opowiadanie jest zadziwiaj筩o wartkie, barwne i 縴we, odznaczaj筩e si wielkim poczuciem humoru i wolne od zalecanych w體czas pomys丑w. Pasek u縴wa j陑yka potocznego, takiego stylu i wykrzyknik體. Mickiewicz w swoich wyk砤dach w College de France s硊sznie zauwa縴, 縠 zdania u Paska mo縩a by poprzerywa specjalnymi znakami wskazuj筩ymi na gesty. Narrator tych historii jawi si w korzystniejszym 渨ietle ni sam Pasek, z tego, co wiemy o rzeczywistym post阷owaniu autora. Uk砤da on pe硁 przechwa砮k opowie滄 o sobie samym jako bohaterze, zawsze pomys硂wym i sprytnym. Stosuje normy w砤渃iwe przeci阾nej szlachcie, kt髍e w por體naniu z naszymi s zdumiewaj筩o nieumiarkowane. W ten spos骲 autor wywo硊je podw骿nie komiczny efekt: szukaj筩 sposobu, aby nas roz渕ieszy, sam niezamierzenie staje si zabawny. Cz硂wiek przes筪ny, o ograniczonej inteligencji, szydz筩y z obcych, pijanica, nieustannie staczaj筩y pojedynki, to, co nam wydaje si dziwaczne, traktuje jak rzecz najnaturalniejsz w 渨iecie. Na przyk砤d ze smakiem opisuje przedstawienie teatralne, pokazywane w Warszawie przez cudzoziemskich aktor體, na kt髍ym z硂縪ne ze szlachty audytorium zosta硂 tak doprowadzone do w渃iek硂渃i przez z砮go w砤dc w sztuce, 縠 zacz瓿o razi scen deszczem strza, a w ko馽u u渕ierci硂 nieszcz阺nego aktora, graj筩ego kr髄a. Jednak縠 Pasek nie popiera wojny; nawet samego siebie nie przedstawia jako bohatera. Przeciwnie, wyrusza do walki z pewnym fatalizmem i uwa縜 za rzecz oczywist, 縠 w trakcie potyczki nale縴 wybiera bogato ubranych przeciwnik體, dosiadaj筩ych pi阫nych koni, poniewa po zabiciu albo schwytaniu ich otrzyma si w nagrod ich wyposa縠nie. Nie staraj筩 si wcale ukry swojej chciwo渃i, opowiada, jak b阣筩 komisarzem w Danii, doprowadzi Du馽zyk體 do rozpaczy, udaj筩, 縠 nie rozumie nic z tego, co m體i (w rzeczywisto渃i m骻 si z nimi porozumie po 砤cinie). Ten stan rzeczy trwa tak d硊go, dop髃i gospodarze nie zrozumieli przyczyny jego ignorancji i nie przynie渓i mu podarunku, czyli 砤p體ki; Pasek nagle - ku rado渃i Du馽zyk體 - przesta by niemy. Mimo to, w r罂nych moralnie w箃pliwych sprawach Pasek zawsze wzywa pomocy Boskiej opatrzno渃i. By mo縠 nie powinni渕y przeoczy jednej z sympatyczniejszych cech Paska, a mianowicie jego zami硂wania do zwierz箃, kt髍ym po渨i阠a w swoim dziele pe硁e uroku ust阷y - jak na przyk砤d historia oswojonej wydry. Poniewa opowiadanie Paska czyta si jak powie滄, Mickiewicz zauwa縴, 縠 Pasek zapowiada ju gatunek powie渃i historycznej, wynalezionej przez Sir Walter Scotta. Pami阾niki, dzi阫i swoim realistycznym, 縴wym opisom, bogactwu materia硊 - wojny, wojny domowe, sejmiki, sejmy, anegdoty, procesy, pojedynki, polowania itd. - stanowi krok na drodze do przysz砮j polskiej powie渃i historycznej. Inni pami阾nikarze Wojskowe konflikty z czas體 Paska nie by硑 jedynymi wydarzeniami, kt髍e s硊縴硑 za natchnienie dla pami阾nikarzy. Bogatego materia硊 dostarcza硑 r體nie wcze渘iejsze dzia砤nia dyplomatyczne i militarne, zw砤szcza polska interwencja w sprawie Dymitra Samozwa馽a w Moskwie. Spo渞骴 pami阾nikarzy tej epoki najpowa縩iejszym autorem by hetman Stanis砤w 砶iewski (1547-1620), dow骴ca wojsk polskich, kt髍e wkroczy硑 do Moskwy. Jego Pocz箃ek i progres wojny moskiewskiej (1612) jest wzorem surowej, zwi陑砮j prozy, dzie砮m 縪硁ierza i, z konieczno渃i, dyplomaty. Ca砤 sprawa Samozwa馽a zosta砤 tak縠 opisana przez Stanis砤wa Niemojewskiego, kt髍y jako polski wys砤nnik do nowego cara zosta uwi陑iony przez Moskwian po zamordowaniu Dymitra i p鬅niej, w obozie internowania na dalekiej p蟪nocy, pociesza si, czytaj筩 Petrark w oryginale i przek砤daj筩 Horacego. Jego pami阾niki, podobnie jak Paska, nadawa硑by si na barwn powie滄. Pasek mia jeszcze jednego poprzednika w osobie Samuela Maskiewicza (ok. r. 1580-1640). 痮硁ierz pochodzenia litewskiego, cz硂wiek s砤bo wykszta砪ony, wojn traktowa jako okazj do przyg骴 i wzbogacenia si. Pobyt w Moskwie nie dostarczy mu 縜dnych bogactw, zostawi natomiast wspomnienia komicznych i niezwyk硑ch skandali, pojedynk體 i burd. Jego w箃pliwe obyczaje by硑 nie mniej typowe ni Paska, czego pr骲k mamy w kr髏kiej relacji z jakiej wizyty: "Roki nie dosz硑: a my mi骴 popiwszy, a pani siostrze nog z砤mawszy (ale pan pods阣ek - nie ja) precz odjechali. Dnia 16 ianuarii do p. Mochelskiego do Bia砤wicz wszyscy, i pan gospodarz, a stamt筪 ka縟y w sw stron". Tak縠 wojny z Turcj wp阣za硑 niekt髍ych z ich uczestnik體 w zupe硁ie niewiarygodne sytuacje: na przyk砤d Marek Jakimowski, wzi阾y jako jeniec w bitwie pod Cecor w r. 1620 (kt髍a hetmana 砶iewskiego kosztowa砤 縴cie), zosta sprzedany jako niewolnik do Egiptu. W czasie gdy m阠zy si na galerach, zorganizowa udany bunt. Skorzysta ze zdobytej galery, by dosta si do W硂ch - nie bez 硊pu, przywi髗 bowiem ze sob do Polski dawn niewolnic z tej samej galery jako 縪n. Anonimowa relacja z tych wydarze zatytu硂wana jest: Opis kr髏ki zdobycia galery przedniejszej aleksandryjskiej. Korespondencja Wiek siedemnasty obfituje nie tylko w pami阾niki, lecz tak縠 w korespondencj, a autorem list體, kt髍y prze渃ign钩 pami阾nikarzy, je渓i nie 縴wo渃i j陑yka, to w ka縟ym razie jego bogactwem - dzi阫i niepor體nanie wi阫szemu wyrafinowaniu - by ostatni w砤dca tego stulecia, kr髄 Jan Sobieski. Jego Listy do Marysie駅i (Mariette, jego 縪na, francuskiego pochodzenia), pisane co par dni, cz阺to nawet codziennie, w latach 1665-1683, stanowi opas硑 tom. Dla 縪ny przeznacza nie tylko niekt髍e wybrane tematy, lecz pisze do niej jak do wsp蟪towarzyszki w intrygach politycznych, prowadzeniu wojny, dworskich plotkach, nie m體i筩 o mi硂渃i, kt髍a zajmuje poczesne miejsce. Naturalnie listy te nie by硑 przeznaczone do publikacji. W swoich niekiedy zaskakuj筩o intymnych szczeg蟪ach przypominaj one Dziennik Samuela Pepysa, ale co wa縩iejsze, zapowiadaj now form literack: powie滄 w postaci list體. Sobieski dobrze zna francusk powie滄 Honore d'Urfe - L'Astree - i stamt筪 zapo縴czy wiele pseudonim體 na przyk砤d Celadon, Sylvander, Feniks dla siebie samego, a Astree, Diana, Clelia, Kasandra, Aurora i R罂a dla swojej 縪ny. Kazania Jezuita Piotr Skarga w 渃i渓e zwi箊anych z dan sytuacj polityczn kazaniach zapocz箃kowa tradycj pos硊giwania si kwiecistym stylem. Nast阷c znalaz w Fabianie Birkowskim (1566-1636), dominikaninie, kt髍y jako kapelan wojsk specjalizowa si w p硂miennych, ale ciep硑ch, s砤wi筩ych cnot m阺twa kazaniach do 縪硁ierzy. Jego Kazania obozowe, wydane w r. 1623, wykazuj zami硂wanie do osobliwych efekt體 i oznaczaj zmian w stosunku do zasadniczo renesansowej dyscypliny stylu Skargi. Maksymy Andrzej Maksymilian Fredro (1620-1679), kasztelan lwowski, by, jak wielu jemu wsp蟪czesnych, p硂dnym pisarzem politycznym. Ale je渓i wspomina si o nim dzisiaj, to nie z powodu pe硁ych obywatelskiej troski traktat體 砤ci駍kich; Fredro nale縴 do historii literatury dzi阫i jedynemu dzie硊, jakie napisa po polsku, mianowicie dzi阫i Przys硂wiom m體 potocznych (1658). Czerpa nie tylko ze starych polskich przys丑w, ale sam wymy渓a maksymy, kt髍e by硑 czym w rodzaju 鎤iczenia w sztuce zwi陑硂渃i. Dobry obserwator, sceptyk, sk硂nny do paradoks體, jest w pewien spos骲 odpowiednikiem poet體 reprezentuj筩ych konceptyzm, jakkolwiek swoich my渓i nie przekazuje za pomoc obraz體. Z drugiej strony, maksymy jego by硑 bardzo odleg砮 od maksym wsp蟪czesnego mu pisarza francuskiego - La Rochefoucauld. Fredro, jako sarmacki arystokrata, stale wysuwa swe konserwatywne pogl筪y, popieraj筩 "z硂t wolno滄" i anarchi jako g丑wn ostoj Rzeczypospolitej. Obok przenikliwych uwag o ludzkiej naturze znajdujemy u niego izolacjonistyczn nieufno滄 wzgl阣em wszystkiego, co obce, i niew箃pliwie taka w砤渘ie mentalno滄 przyczyni砤 si do powodzenia jego przys丑w u publiczno渃i. Teatr Poza szkoln tradycj, jezuick oraz protestanck, i poza komedi ryba硉owsk, kt髍e przetrwa硑 tylko do drugiej po硂wy XVII stulecia, teatr pojawi si w jeszcze innej formie: po raz pierwszy przekszta砪i si w sta彻, jakkolwiek kr髏kotrwa彻, instytucj przy dworze kr髄ewskim. Sta硂 si to w wyniku osobistej zachcianki monarchy. W czasie wizyty w Italii przysz砮go kr髄a W砤dys砤wa IV urzek砤 muzyka w硂ska i jej w體czas awangardowa forma, opera. Po wyniesieniu na polski tron utrzymywa we W硂szech "poszukiwaczy talent體", kt髍ych zadaniem by硂 渃i筭anie do Polski obiecuj筩ych artyst體 przez ofiarowywanie im wielkich sum pieni昕nych. W ten spos骲 powsta dworski zesp蟪 operowy. Kwit on w latach 1637-1646. Cz硂nkowie jego stanowili du抗 trup, sk砤daj筩 si nie tylko z kompozytor體, 減iewak體 i aktor體 r髄 komicznych w komedii dell'arte, ale tak縠 z w硂skich architekt體 i malarzy, zajmuj筩ych si dekoracjami, konstrukcj sceny itp. Nawet sam kr髄 bra aktywny udzia w re縴serowaniu. Z tego, co wiemy o tym zespole, u縴wana tam by砤 niezwykle skomplikowana maszyneria, skoro zesp蟪 opery w硂skiej s硑n钩 z szafowania 渨iat砤mi i barwnymi efektami (pojawiali si bogowie, na scen wkracza硑 potwory itd.). Na przyk砤d w jednej z oper, zatytu硂wanej Afryka, przebrana za Afryk m硂da 減iewaczka zjawi砤 si na s硂niu poruszaj筩ym tr筨. Arii jej towarzyszy balet dziewcz箃 przebranych za Murzynki. W dekoracjach opera barokowa przejawia砤 upodobanie do iluzji perspektywicznych, np. szereg體 pokoi przechodz筩ych jeden w drugi. By硑 tam dwie sceny: du縜, przeznaczona dla efekt體 perspektywicznych i dla w砤渃iwej opery, i ma砤 dla komedii dell'arte (cz阺to, je渓i wierzy sprawozdaniu nuncjusza papieskiego w Warszawie, bardzo nieprzyzwoitej). Wp硑wy w硂skie, tak silne w okresie renesansu, trwaj przez wiek siedemnasty, a za硂縪ny przez kr髄a W砤dys砤wa zesp蟪 operowy nie jest jedynym tego przyk砤dem. Wiele pomys丑w u縴wanych w barokowym teatrze jezuickim by硂 r體nie, jak si wydaje, inspirowanych albo wprost przez oper w硂sk, albo przez oper na dworze kr髄ewskim. Francuski teatr tragedii, pomimo wysi砶體 Andrzeja Morsztyna, nie zdo砤 w tym czasie zapu渃i w Polsce korzeni. Powszechn straw chodz筩ej do teatru publiczno渃i najlepiej ilustruje spektakl datuj筩y si z r. 1663, dzie硂 anonimowe, kt髍e mo縩a by nazwa moralitetem albo misterium pasyjnym w formie opery. Tytu brzmi: Utarczka krwawie-wojuj筩ego Boga i Pana zast阷體 za grzechy narodu ludzkiego na nie渕ierteln pami箃k wielkopi箃kowymi scenami i na zbudowanie audytora reprezentowana. Poniewa ogromnym powodzeniem cieszy硑 si personifikacje i alegorie 渞edniowieczne, nic dziwnego, 縠 Mi硂滄 "b阣zie siedzie w kitajkach, w peruce i koronie", "na nogach po馽zochy" (jak m體i wskaz體ki sceniczne), "w krze渓e z zapalonym sercem, w r阫u ono trzymaj筩ym (...), w drugiej r阠e krzy". Okrucie駍two przeszywa Mi硂滄 mieczem; Okrucie駍two "powinno by z mieczem, w zbroi, w szyszaku (...) na r阫u karwasze". Prolog recytuje dwana渃ie postaci "w sukniach bogatych". Sztuka najpierw post阷uje za Ewangeli, opowiadaj筩 histori Heroda, arcykap砤n體 i pojmania Jezusa w Ogrojcu. Zaczyna si wi阠 jako misterium, ale wkr髏ce wkraczamy w inn rzeczywisto滄: zjawia si Grzesznik, kt髍y spotyka 寃iat "w kitajki bogato ubrany, sceptrum w r阫u, korona na g硂wie; infu酬, koron, mitr trzyma b阣zie, w peruce, w 砤馽uszkach bogato, po馽zochy na nogach, zgo砤 jak najozdobniej powinien by". Grzesznik sk砤da ho砫 寃iatu, kt髍y obiecuje mu wszelkie bogactwa i w砤dz; w體czas Fortuna "exibit w bia砮 szaty ubrana po bia硂g硂wsku, skrzyd砤 maj筩a, a ko硂 w r阫u obracaj筩a, oczy jej zawi箊ane kitajk czarn, na g硂wie peruka, na nogach po馽zochy". Fortuna prowadzi Grzesznika ku Szcz隃ciu... W scenie nast阷nej widzimy Grzesznika wspaniale przystrojonego, jak zasiada na krze渓e i popija wino. Podczas gdy orkiestra gra, Grzesznik przechwala si: "Jam Kr髄, jam Pan, Monarcha, pewnie mi r體nego nie znajdzie w ca硑m 渨iecie w skarby bogatszego". A tymczasem, gdy Grzesznik coraz bardziej pogr箍a si w samozadowoleniu, zostaje zastosowana technika filmowa, czyli latarnia magiczna. Dzi阫i temu r體nolegle rozgrywaj si dwie akcje: w pierwszej Grzesznik odrzuca ostrze縠nia swojego Anio砤 Str罂a, podczas gdy widownia 渓edzi poza nim obrazy (pokazywane per umbras, wed硊g terminologii siedemnastowiecznej), kt髍e s scenami z M阫i Jezusa. Wreszcie na scenie pojawia si 宮ier i wszyscy s硊dzy Grzesznika uciekaj. Wkracza r體nie Sprawiedliwo滄 i oddaje Grzesznika 宮ierci. Lito滄 k丑ci si z ni, ale Sprawiedliwo滄 odrzuca argumenty Lito渃i. Na to wchodzi Czas: "Powinien mie w jednej r阠e zygar, w drugiej tr筨, a gdy ka縠, za firankami b阣 wybija godziny; ma by w peruce wielkiej, z brod wielk, s阣ziw, w kitajkach, ze skrzyd砤mi, b阣zie 減iewa basem". Czas przeto 減iewa - p蟪 po polsku, p蟪 po 砤cinie: Vigilate quia nescitis diem necque horam. Tak t硊macz, n阣zniku, kt髍y z tej przyczyny Zginiesz, 縠 nie uwa縜l ostatniej godziny. Vigilate serio quia nescitis diem necque horam. A kiedy 宮ier ma ju Grzesznikowi 渃i规 g硂w, Czas zwraca si do publiczno渃i po 砤cinie: Mors ultima ratio rerum, ultima linia dierum, Vigilate quia nescitis diem necque horam. W nast阷nej scenie Grzesznik przemienia si w Pot阷ionego: "Grzesznik b阣zie w bia砮j szacie siedzia na sto砶u nad Piek砮m. G硂w zwi箊an chustk mie powinien. Tak縠 donic z ogniem w r阫u zapalon, a w donicy gorza砶a b阣zie i s髄. Tak si tedy dobrze b阣zie wydawa, a przed twarz ogie trzyma powinien. Z Piek砤 za ognie prochowe wybucha b阣. A Diabli w maszkarach oko硂 Grzesznika stoja b阣 czterej..." S硑cha pie滖 diab丑w, cantus daemonum: O mizerna Duszo twoja Gdzie Ty za縴jesz pokoja? W piekle ciemnym, W ogniu wiecznym, Zbyt gor筩ym I mnie przykrym; K箃y brzydkie, Szpetne wszystkie, Ciemno滄 z smrodem Tam obiadem, W piekle by, Ju tam 縴, Na wieki, na wieki, na wieki. Diab硑 chwytaj teraz Pot阷ionego i ci筭n go do Piek砤, sk筪 wykrzykuje on: "Biada vae in aeternum, Biada na wieki, na wieki, na wieki". Tu uwagi sceniczne sugeruj: "Powinno tu ju by cichusie駅o, zasun franki i przegraj". W ostatniej cz隃ci sztuki zostaje wprowadzony motyw planctus (czyli lament), tak powszechny w 渞edniowiecznych misteriach pasyjnych. Matka Boska, pragn筩 dowiedzie si, co sta硂 si z Jezusem, rozmawia ze 渨. Janem. Kiedy dowiaduje si, 縠 Chrystus zosta ukrzy縪wany, mdleje. Tu pojawia si nowa przestrze akcji, tym razem nie przez u縴cie latarni magicznej, ale przez odsuni阠ie na bok drugiej kurtyny, zza kt髍ej wy砤nia si ska砤, krzy, a na nim Jezus. Anio硑 zdejmuj cia硂 z krzy縜 i podaj je Matce Boskiej, kt髍a wypowiada wzruszaj筩e s硂wa: Ju ci 縠gnam, Feniksie, Synu m骿 jedyny. Odpu滄 twym katownikom z mi硂渃i swej winy. Mnie te nie zapomniej, Matki twej strapionej, Nagr骴 zgub obficie pociechy zgubionej. Wskaz體ki inscenizacyjne dla tej sceny brzmi jak nast阷uje: "Tu parami p骿d z 渨iecami i wzi箇szy z marami Cia硂 Anieli; kapela gra i 減iewa b阣zie 籔砤cz縠 dzisia, Duszo wszelka tak d硊go, p髃i nie donios do Grobu Cia砤, kt髍e po硂縴wszy, przesta, 縠by cichusi駅o by硂; Maryja b阣zie w grobie z Anio砤mi kl阠ze". Poniewa sceny przedzielone s muzyk, a tekst by 減iewany, utw髍 stanowi w istocie libretto opery religijnej. Uk砤d sztuki jest doskona硑: zaczyna si od wprowadzenia (Mi硂滄 i Okrucie駍two), przechodzi do scen poprzedzaj筩ych Pasj Jezusa. Ods砤nianie 縴cia Grzesznika r體nocze渘ie z rozgrywaniem si Pasji Jezusa wydaje si podkre渓a ide, 縠 ukrzy縪wanie dokona硂 si nie raz, lecz powtarza si po wsze czasy. Sztuka ko馽zy si lamentem Maryi, kt髍y zbiega si z ostatnimi momentami M阫i i 渕ierci Jezusa na krzy縰. Pierwsza polska komedia pisana proz wysz砤 spod pi髍a Stanis砤wa Herakliusza Lubomirskiego (1642-1702), kt髍y pozosta postaci nieco kontrowersyjn. By jednym z najpot昕niejszych magnat體 swoich czas體 i cz硂wiekiem o rozleg砮j wiedzy, a wsp蟪cze渘i cz阺to nazywali go "polskim Salomonem". Pr骲owa swoich si w sielankach i pobo縩ych wierszach, robi wierszowane przer骲ki z Eklezjastesa i pisywa proz, zar體no po 砤cinie, jak i po polsku. Pisma jego naznaczone s sceptycyzmem i rozczarowaniem do 渨iata, co, jak wiemy z jego biografii, sz硂 w parze z nieograniczonymi i bardzo 渨iatowymi ambicjami osobistymi. Zas硊縴 na miejsce w historii teatru dzi阫i temu, 縠 w swoim maj箃ku utrzymywa prywatny teatr. Wnosi do sw骿 wk砤d, zabawiaj筩 si jako autor. Jedna z jego sztuk pisanych proz, komedia Lopes, zachowana w formie r阫opisu, musia砤 si chyba cieszy szczeg髄n popularno渃i, skoro przetrwa砤 w kilku wersjach, przepisywanych ka縟a inn r阫. Tytu wskazuje na wp硑wy hiszpa駍kie, chocia nie jest pewne, czy Lubomirski szuka wzor體 bezpo渞ednio w Hiszpanii, czy te dotar硑 do niego za po渞ednictwem W硂ch. Komizm tej sztuki polega na kontra渃ie mi阣zy postaciami starych pedant體, zarysowanych jako karykatury, a ca砶iem ziemskimi 抗dzami m硂dej Melisy, po渓ubionej Lopesowi, starcowi nie nadaj筩emu si do roli m昕a. Z pojawieniem si na scenie s硊g sztuka staje si groteskowa i dosy nieprzyzwoita. Ko馽zy si 渓ubem Melisy z m硂dym piratem, Spiridonem, kt髍y by ju jej narzeczonym przed jej nie skonsumowanym zwi箊kiem z Lopesem. Podj阾a przez Lubomirskiego pr骲a wprowadzenia do komedii prozy by砤 渕ia彻 innowacj i przetar砤 drog nowemu typowi sztuki teatralnej, kt髍ej rozw骿 nale縴 ju do stulecia nast阷nego. + Rozdzia V. Pierwsza po硂wa osiemnastego wieku - "Noc Saska" Zarys t砤 Kryzys stosunk體 spo砮cznych Oko硂 r. 1700 s砤bo滄 pogr箍onego w stagnacji systemu ekonomicznego i politycznego sta砤 si a nadto widoczna. W niemal zupe硁ie zrujnowanym kraju silniej ni kiedykolwiek zaznacza si ostry podzia klasowy na pan體 i poddanych. Wojny tak doszcz阾nie zdewastowa硑 miasta, 縠 niekt髍e z nich utraci硑 do 90 procent swoich mieszka馽體. Kraj jako ca硂滄 cierpia na oko硂 30-procentowy spadek liczby ludno渃i, nie tylko wskutek wojen i epidemii, ale tak縠 skrajnej n阣zy ch硂p體. Skupienie w r阫ach niewielkiej liczby posiadaczy jedynego istniej筩ego kapita硊, ziemi, przynios硂 w rezultacie, jak ju to widzieli渕y, podzia硑 w 硂nie samego stanu szlacheckiego. Zosta砤 zachwiana r體nowaga oparta na szlachcie 渞edniej, czyli w砤渃icielach jednej lub kilku wsi, chocia istnienie tej warstwy nadal przyczynia硂 si do pewnej stabilizacji. Wzros砤 natomiast si砤 nielicznych pot昕nych magnat體 i przyby硂 mas drobnej szlachty. Podczas gdy ci pierwsi liczyli posiadane przez siebie miasta na tuziny, a wsie na tysi筩e, i utrzymywali w砤sne wojsko, prywatne dwory, a nawet prywatne kontakty dyplomatyczne z innymi pa駍twami, ci drudzy 縴li na poziomie niewiele wy縮zym ni ch硂pi, szczyc筩 si jednak縠 tytu砤mi i prawem do g硂sowania, co pozwala硂 im traktowa swoich bogatych "braci" jak r體nych sobie. Najbiedniejsi spo渞骴 szlachty wr阠z wst阷owali na s硊縝 w latyfundiach jako urz阣nicy r罂nych szczebli administracji. Struktura taka przyczynia砤 si do rozpanoszenia si pochlebstwa, s硊縜lczo渃i, intryg i fa硈zywej uk砤dno渃i w stosunkach towarzyskich oraz do powstania specyficznej kultury, kt髍 mo縩a by nazwa kultem jedzenia i picia; tytu砮m przyk砤du - na 渓ubie pewnego magnata go渃ie poch硂n阬i nast阷uj筩e ilo渃i jad砤: 80 wo丑w, 300 ciel箃, 50 owiec, 150 渨i, 21 tysi阠y sztuk drobiu, 12 tysi阠y ryb plus odpowiednia ilo滄 beczek wina i w骴ki. Dalsze obni縜nie si暄 poziomu szkolnictwa Chocia w tym czasie dzia砤硂 co pi赕dziesi箃 kolegi體 jezuickich, to jednak zakon, coraz bardziej dostosowuj筩 si do przewa縜j筩ych gust體, stawa si g丑wn ostoj sarmatyzmu. Podobnie podupad i krakowski uniwersytet. W szko砤ch jezuickich ca硑 program praktycznie sprowadza si do nauki 砤ciny (縠by lepiej wdra縜 uczni體 do m體ienia w tym j陑yku, zabraniano nawet m體i po polsku na terenie szko硑). Ale chocia uczniowie tych szk蟪, zaprawiani w retoryce i filozofii scholastycznej, umieli pos硊giwa si 砤cin w s硂wie i pi渕ie, tkwili w skostnia砮j tradycji, byli szowinistyczni, odizolowani od reszty Europy i zamkni阠i na wszelkie nowe idee. Bogaci arystokraci, owszem, podr罂owali za granic, gdzie nabywali upodobania do wszystkiego co francuskie, ale na og蟪 na渓adowali tylko powierzchowne cechy cywilizacji zachodniej. Te dwa nieszcz隃cia - albo sarmatyzm, albo bezmy渓na imitacja wszystkiego co cudzoziemskie - mia硑 si sta celem najgwa硉owniejszych atak體 przedstawicieli polskiego o渨iecenia. Obskurantyzm religijny Stopniowo pogarsza砤 si sytuacja zar體no protestant體, jak i innych wyzna. By硑 to czasy religijnych prze渓adowa, kiedy to zdarza硂 si, 縠 za "blu焠ierstwo". skazywano na 渕ier. W istocie religia sprowadza砤 si do strachu przed diab砤mi i czarownicami. Pleni砤 si pobo縩a literatura, ale pr骲ki tytu丑w wskazuj, 縠 jej g酬bie by硑 raczej w箃pliwe: Woysko serdecznych nowo rekrutowanych na wi阫sz chwa酬 Bosk affekt體 albo Kawalerie i infanterie niebieskie, albo Przera焞iwe echo tr筨y ostatecznej, albo Klucz do niezmierzonego opatrzno渃i Boskiej skarbu, albo W髗 do nieba o czterech ko砤ch na przeja縟縦 duchow sporz筪zony. Panuj筩 mentalno滄 dobrze ilustruje powodzenie, jakim cieszy砤 si ksi箍ka niejakiego ojca Benedykta Chmielowskiego, wydana w r. 1745 pod tytu砮m Nowe Ateny albo Akademia wszelkiej sciencyi pe硁a, na r罂ne tytu硑 jak na classes podzielona, m筪rym dla memoria硊, idiotom dla nauki, politykom dla praktyki, melancholikom dla rozrywki erygowana. By to almanach dostarczaj筩y odpowiedzi na szereg kwestii natury praktycznej w rodzaju, jak zapobiec spaniu: "Oko jask蟪cze w硂縴wszy do po渃ieli czyjej, sen mu odbierzesz... dobry spos骲 na 減ioch體". Zainteresowanym obcymi krajami przynosi砤 nieodzowne informacje: w pewnym mie渃ie we W硂szech - "Iest tam za szk砮m Sukienka MATKI Nay渨i阾szey, kominek, na kt髍ym CHRYSTUSOWI Panu, sobie y J髗efowi . ie滄 gotowa砤, iest y miseczka gliniana, z kt髍ey karmi砤". Militarna s砤bo滄 pa駍twa Radykalnej zmianie ulega砤 r體nowaga si硑 w tej cz隃ci Europy. Rzeczpospolita, dot筪 rywalka Moskwy, pomimo swego olbrzymiego terytorium nie posiada砤 縜dnej licz筩ej si sta砮j armii, a wskutek wewn阾rznego rozk砤du ju by砤 pionkiem w r阫ach swoich s箂iad體, Rosji i Prus. W czasie tzw. wojny p蟪nocnej panuj筩y kr髄 August II (z dynastii saskiej), wybrany w elekcji pod obcym naciskiem, stan钩 po stronie Piotra Wielkiego przeciwko szwedzkiemu Karolowi XII i kraj sta si teatrem dzia砤 wojennych. On i w podobny spos骲 wybrany kr髄em Polski jego syn ma硂 dbali o interesy swoich poddanych. Dla wy縠j wskazanych przyczyn panowanie ich znane jest jako "noc saska". Najni縮zy poziom, i w gospodarce, i w r罂nych dziedzinach 縴cia umys硂wego przypada na 渞odek stulecia, chocia ju w 1740 powsta硂 Collegium Nobilium Konarskiego, kt髍y przeprowadza te reform szk蟪 swego zakonu tj. pijar體. Wkr髏ce w Rzeczypospolitej zaczynaj kr箍y nowe o縴wcze pr筪y, przygotowuj筩e grunt pod p硂dny okres polskiego o渨iecenia. Poezja "Noc saska" obfitowa砤 w wierszoklet體, ale gadulstwo, spadek "po chyl筩ym si ku upadkowi baroku sarmackim, powoduje, 縠 ich p硂dy s rozpaczliwie nudn lektur. Najautentyczniejsi wydaj si ci pisarze, kt髍zy podejmuj g丑wny religijny w箃ek poprzedniego stulecia, przeciwstawienie przemijaj筩ej chwa硑 ludzkiej i wszechpot昕nej 渕ierci. Ubarwiaj je oni obrazkami, pe硁ymi wymy渓nych okropno渃i. Takiemu to stylowi jezuita, ks. J髗ef Baka (1707-1780), zawdzi阠za swoje miejsce w narodowym panteonie literackim. Dzie硂 jego, Uwagi 渕ierci niechybnej (1766), skomponowana w weso硑m tanecznym rytmie orgia rym體, dostarcza硂 nast阷nie okazji do zabawy klasykom i by硂 przedrukowane w dziewi阾nastym wieku dla cel體 humorystycznych, jako najgorsza poezja napisana w j陑yku polskim. Ksi筪z Baka znalaz obro馽體 dopiero po II wojnie w渞骴 poet體 podziwiaj筩ych jego makabryczn wyobra焠i i badaczy, kt髍zy jego zbi髍 uznali za kwintesencj p鬅nego sarmackiego baroku. Przepowiednie skierowane do kobiet (opisuje szczeg蟪owo, jak ich cia砤 b阣 si rozk砤da w grobie) wyra焠ie musia硑 sprawia samemu autorowi sadystyczn przyjemno滄. Pewne zalety da si znale熸 u p硂dnej poetki El縝iety Dru縝ackiej (ok. 1698-1765), kt髍 nie pogardzali nawet literaci o渨iecenia. Spo渞骴 wsp蟪czesnych wyr罂nia j kunsztowniejszy wiersz, zw砤szcza w opisach p髍 roku czy w poemacie wychwalaj筩ym stworzony 渨iat, a gani筩ym ateist. Jak s硊sznie wyrazi si jej obro馽a w naszych czasach, prof. Wac砤w Borowy, Dru縝ack ratuje stanowi筩a jej ozdob bogata zmys硂wo滄, wybuchaj筩a, ilekro m體i o mi硂渃i. Za 縴cia opublikowa砤 Zbi髍 rytm體 duchowych, panegirycznych, moralnych i 渨iatowych (1752). R體nie prof. Borowemu literatura polska zawdzi阠za ponowne odkrycie Konstancji Benis砤wskiej, zapomnianej autorki wierszy religijnych. Niestety, jej Pie渘i sobie 減iewane (1776) ukaza硑 si, gdy kie砶uj筩e pr筪y o渨ieceniowe sprawi硑, 縠 wyda硑 si one ju niemodne. Dzie硂 jej, lepsze ni Dru縝ackiej, zdaje si stylistycznie wywodzi z Psa硉erza Kochanowskiego, natomiast 縜rliwo滄 jej pobo縩ych wierszy wskazuje na wp硑w mistyk體 hiszpa駍kich, np. 渨. Teresy z Avila (obficie przek砤danej i wydawanej przez jezuit體). Wiersze jej w istocie traktuj o paradoksach mi硂渃i: Znie, Bo縠, piek硂! Nic mi i po niebie! B阣- kocha砤, jak kocham dla Ciebie! O Benis砤wskiej wiadomo niewiele, tyle 縠 by砤 szlachciank, mieszkaj筩 na g酬bokiej prowincji Rzeczypospolitej, w Inflantach, a ku poezji religijnej zwr骳i砤 si w "podesz硑m wieku" dwudziestu o渕iu lat, wydawszy na 渨iat kilkoro dzieci. Jej ranga wystarczy, by umie渃i j w rz阣zie dobrych poet體 barokowych, kt髍ych jest sp鬅nion spadkobierczyni. Prekursorzy zmian Stanis砤w Konarski (1700-1773) Na tle powszechnego marazmu jaskrawo odbija grupa energicznych i inteligentnych postaci, a w渞骴 nich Stanis砤w Konarski, zakonnik, pijar. Odebra typowe dla swego czasu wykszta砪enie, to znaczy nauk 砤ciny i napuszonej barokowej retoryki; ale wrodzona bystro滄 umys硊 i ciekawo滄 sprawi硑, 縠 wykroczy daleko poza ciasn sfer jemu wsp蟪czesnych. Jako m硂dy ksi筪z przez kilka lat studiowa w Rzymie, nast阷nie powr骳iwszy do kraju, zaj钩 si polityk. Konarskiego, cz硂wieka o interesuj筩ej osobowo渃i, trawi砤 potrzeba dzia砤nia i ciekawo滄 nowych pr筪體 w wychowaniu m硂dzie縴. W ka縟ym razie a do wieku czterdziestu lat nieustannie podr罂owa mi阣zy Polsk a Francj, 彻cz筩 plany dzia砤lno渃i spo砮cznej z samokszta砪eniem. Pora縦a ambicji politycznych pchn瓿a go ku innym dziedzinom, a mianowicie ku pedagogice i pisaniu. W Warszawie kierowa za硂縪n przez siebie szko彻, kt髍a z zakonu pijar體 uczyni砤 pioniera na polu edukacji. Szko砤, znana jako Collegium Nobilium, zosta砤 za硂縪na dla kszta砪enia syn體 bogatej szlachty (jedynej warstwy o wzgl阣nie du縴m zainteresowaniu kszta砪eniem si). Wprowadzono tam nowe metody pedagogiczne, jak na przyk砤d bezpo渞ednie stosunki mi阣zy nauczycielami a uczniami, duch wsp髄notowy w渞骴 student體, oraz program obejmuj筩y nauki przyrodnicze, matematyk, fizyk, geografi i j陑yk polski. Powodzenie szko硑 wkr髏ce zmusi硂 inne zakony do na渓adowania jej. Jednak縠 dla Konarskiego Collegium Nobilium stanowi硂 instrument polityczny. Jego ide by硂 stworzenie nielicznej elity, zdolnej do przeprowadzenia w kraju reform. Konarski przenikni阾y by najlepszymi tradycjami polskiego renesansu, a zaletami umys硊 dor體nywa polskim humanistom z szesnastego wieku, jednak縠 urodzi si w niepomy渓nych czasach. Spo渞骴 obcych pisarzy szczeg髄nie podziwia Monteskiusza, kt髍y zaspokaja jego nami阾ne zainteresowanie instytucjami pa駍twowymi i prawem. W jego pismach (zar體no po 砤cinie, jak i po polsku) odnajdujemy wiecznie powracaj筩y problem, kt髍y skupia na sobie uwag wszystkich my渓筩ych obywateli tego okresu, a mianowicie, jak usun规 liberum veto - t prawn podstaw anarchii i jak wzmocni w砤dz centraln. W skr骳ie to w砤渘ie stanowi przedmiot jego czterotomowego dzie砤 O skutecznym rad sposobie (1760-1763). Jak wi阫szo滄 pionier體, Konarski nie m骻 si spodziewa osobistej s砤wy za 縴cia. Poniewa jednak post阷owe ruchy szybko przybiera硑 na sile, a do Polski wraz ze stylem klasycznym wtargn瓿y racjonalistyczne idee francuskiego o渨iecenia, on sam wydawa si coraz bardziej niemodny. Na stare lata otrzyma od kr髄a Stanis砤wa Augusta medal z napisem: Sapere auso (temu, kt髍y odwa縴 si by m筪rym). Ale nie by zbytnio ceniony przez koteri nowych znamienitych pisarzy, jakkolwiek jego Tragedi Epaminondy (1756) uznawali oni za wydarzenie, daj筩e pocz箃ek nowemu klasycznemu teatrowi polskiemu. Stanis砤w Leszczy駍ki (1677-1766) Pogl筪y Konarskiego na temat instytucji pa駍twowych by硑 o wiele 渕ielsze ni Stanis砤wa Leszczy駍kiego, kt髍y, popierany przez Szwed體, kr髏ko panowa jako kr髄 polski w latach 1704-1710 i powt髍nie w r. 1733. Utraciwszy tron po raz drugi, schroni si we Francji, gdzie napisa wymierzony w liberum veto traktat polityczny pod sprytnym tytu砮m G硂s wolny wolno滄 ubezpieczaj筩y (1749). Jest to przede wszystkim propaganda wyborcza, jako 縠 autor 縴wi nadziej na ponowny wyb髍 na kr髄a. Chocia wyst筽i z projektem oczynszowania ch硂p體, reformy proponuje nie渕ia硂 i widoczna jest jego obawa, by nie urazi nawyk砮j do "z硂tej wolno渃i" szlachty. Franciszek Bohomolec (1720-1784) Ci wszyscy, kt髍zy przeciwstawiali si owemu nie do zniesienia stanowi rzeczy, g丑wny instrument zmiany upatrywali w edukacji, literaturze i teatrze. I tak si z硂縴硂, 縠 cz硂wiek, kt髍y otwiera dzieje nowoczesnego teatru w Polsce, by nauczycielem i dramatopisarzem w jednej osobie. Je渓i wiele mo縩a zarzuci zakonowi jezuit體 w Polsce, to przynajmniej trzeba doceni jego zdolno渃i do samoodnowy. Bohomolec by jezuit, kt髍y odcisn钩 swoje znami na ca砮j ko馽owej fazie teatru jezuickiego. W ostrej reakcji przeciwko tradycyjnym i popularnym przedstawieniom jezuickim, kt髍e z ducha by硑 jeszcze 渞edniowieczne, zwr骳i si ku prozatorskiej komedii, przerabiaj筩 sztuki Moliera i jego na渓adowc體. Poniewa pisa dla teatru szkolnego, usuwa motywy mi硂sne oraz role kobiece. Moralistyczny teatr Bohomolca, kt髍y niejednokrotnie wykazywa bogactwo realistycznego szczeg蟪u, sygnalizuje znacz筩y post阷 w kierunku nowej koncepcji dramatu, ale komedie szkolne stanowi jedynie pierwszy etap jego d硊giej kariery literackiej. Mia si on sta jedn z kluczowych postaci 縴cia teatralnego w o渨ieceniu. J髗ef Andrzej Za硊ski (1702-1774) Duchownym by r體nie J髗ef Andrzej Za硊ski, kt髍ego imi upami阾ni硂 si dzi阫i jego pasji do ksi箍ek. Sprawowa wiele godno渃i ko渃ielnych i 渨ieckich, by te biskupem kijowskim. Na w砤sny koszt gromadzi bibliotek, zapocz箃kowan przez jego brata, biskupa krakowskiego Andrzeja Stanis砤wa, kt髍 odda do u縴tku publicznego. Bibliotek Za硊skich mia spotka osobliwy los. W roku 1794 liczy砤 ona 400 tysi阠y tom體 i 20 tysi阠y r阫opis體. Po rozbiorach rz筪 carski po prostu j zagarn钩 i rozkaza ca硑 ksi阦ozbi髍 przetransportowa do Petersburga. Po drodze przeprowadzaj筩y t akcj oficerowie i 縪硁ierze pogubili albo poniszczyli szereg cennych pozycji. Cz隃 zbior體, obejmuj筩a polonica (ok. 10 procent ca硂渃i), zosta砤 zwr骳ona Warszawie po rewolucji rosyjskiej przez rz筪 sowiecki. W 1944 roku Biblioteka Za硊skich, jeden z g丑wnych o渞odk體 bada dla studiuj筩ych literatur polsk, zosta砤 doszcz阾nie spalona przez Niemc體. Za硊ski dzia砤 tak縠 jako wydawca autor體 staropolskich i bibliograf. Z jego inspiracji napisana przez jego bibliotekarza, Janockiego, Bibliographia Zalusciana by砤 pierwsz naukow pr骲 w tej dziedzinie. Za硊ski by r體nie po trosze poet: pisa satyry w stylu francuskim i przek砤da Boileau. + Rozdzia VI. Druga po硂wa osiemnastego wieku - O渨iecenie Zarys t砤 Ob髗 reform Je渓i renesans nazywamy z硂tym wiekiem literatury polskiej, to kr髏ki, ale intensywny okres o渨iecenia jest pod wieloma wzgl阣ami ogniwem 彻cz筩ym to, zdawa硂by si, zagubione dziedzictwo z literatur epoki wsp蟪czesnej. Odrodzenie kulturalne zbieg硂 si z panowaniem ostatniego kr髄a polskiego, Stanis砤wa Augusta Poniatowskiego, i z tej to przyczyny m體imy o okresie stanis砤wowskim. W rzeczywisto渃i jednak縠 sytuacja kraju by砤 ju taka, 縠 ludzie o渨iecenia ze swymi szerokimi pogl筪ami i 渕ia硑mi ideami nie byli w stanie zmieni biegu wypadk體. Ale zar體no w dziedzinie edukacji, jak i literatury, pojmowanych przez nich jako narz阣zia zaanga縪wania politycznego i spo砮cznego, odcisn阬i oni decyduj筩e pi阾no na losach narodu. Wp硑w Francji, kt髍y na pocz箃ku stulecia by niczym wi阠ej jak tylko mod w kr阦ach arystokratycznych, teraz nabra g酬bszego znaczenia, kiedy polskie umys硑 zacz瓿y przenika idee takich francuskich pisarzy, jak Diderot, Wolter, d'Alembert i Rousseau. Reprezentowany przez socynianizm ruch racjonalistyczny w Polsce zosta przeci阾y po wyp阣zeniu arian. Ale z zagranicy dociera硑 do Polski nowe racjonalistyczne pr筪y i da硂by si przeprowadzi paralel mi阣zy tym zjawiskiem i p硂dnymi zapo縴czeniami z humanizmu Erazma w szesnastym wieku. "Ludzi o渨iecenia" nie by硂 wielu. Toczyli nier體n walk z powodu zawzi阾ego oporu szerokich mas klasy rz筪z筩ej, szlachty, kt髍a wierna "sarmatyzmowi" sprzeciwia砤 si wszelkim nowo渃iom. Z tego w砤渘ie powodu ci, kt髍zy nale縠li do tzw. obozu reform (zar體no w sensie politycznym, jak i kulturalnym), cz阺to uciekali si do nieco konspiratorskiej taktyki, co u砤twia fakt, 縠 praktycznie wszyscy zwi箊ani byli z wolnomularstwem. Zwa縴wszy okoliczno渃i, osi筭ni阠ia ich s znacz筩e. Przeszkody, na jakie napotykali, by硑 nie tylko wewn阾rzne. Po硂縠nie mi阣zynarodowe kraju by硂 niemal beznadziejne z powodu militarnej pot阦i Rosji i Prus. Polityka rosyjska wobec Rzeczypospolitej polega砤 na podtrzymywaniu status quo, poniewa istniej筩y system gwarantowa zachowanie inercji Polski. Dlatego te Rosja wyst阷owa砤 w roli obro馽y "z硂tej wolno渃i" (nie mo縩a powiedzie, 縠by by硂 to jej specjalno渃i wewn箃rz w砤snego kraju). Ob髗 reform, w 渓ad za francuskimi filozofami, kt髍zy byli or阣ownikami r體no渃i ludzi i praw jednostki do oceniania instytucji za pomoc rozumu, mia ostr 渨iadomo滄 konsekwencji, jakie poci筭a za sob brak fazy absolutystycznej w historii Polski. Dlatego ich trosk by硂 nie umocnienie sarmackiej "z硂tej wolno渃i", ale przeciwnie, w砤dzy kr髄ewskiej przez ustanowienie dziedzicznej monarchii konstytucyjnej z parlamentem, funkcjonuj筩ym w oparciu o zasad rz筪體 wi阫szo渃i; w zwi箊ku z tym walczyli o zniesienie liberum veto. Religia a wolnomularstwo "Era rozumu" umieszcza砤 siedlisko autorytetu w samym cz硂wieku, a nie w objawieniu boskim, kt髍e od wieku siedemnastego poddawano rozumowemu badaniu i kt髍e przyjmowano tylko o tyle, o ile potwierdza硂 rzekomo wrodzone poj阠ia rozumno渃i. Deizm, ta wiara w Boga jako m筪rego zegarmistrza, beznami阾nie obserwuj筩ego wynaleziony przez siebie mechanizm, przyczynia si do wzrostu religijnego sceptycyzmu i zara縜 w r體nym stopniu 渨ieckich, jak i duchowie駍two. Mo縩a bez przesady powiedzie, 縠 filarami o渨iecenia w Polsce byli wytworni, sceptyczni, cz阺to liberty駍cy ksi昕a, kt髍zy roztaczali wok蟪 siebie aur francuskiej og砤dy. To z uwagi na nich do s硂wnika wesz硂 nowe okre渓enie, labu (z francuskiego l'abbe). Wielu z nich, 彻cznie z wysokimi dostojnikami ko渃ielnymi, nale縜硂 do masonerii. Lo縠 maso駍kie pe硁i硑 wa縩 rol, jako 縠 stanowi硑 grunt, na kt髍ym mog硑 si spotka ze sob rozmaite warstwy spo砮czne. Przyjmowano do nich nie tylko szlacht i duchowie駍two, ale r體nie zamo縩ych mieszczan, 彻cznie z niekt髍ymi 痽dami. Strategia obozu reform zosta砤 przygotowana na spotkaniach wolnomularskich, a zauwa縨y, 縠 sam kr髄 by cz硂nkiem lo縴. Osobowo滄 kr髄a Stanis砤w August Poniatowski (1732-1798) nie pochodzi z rodu kr髄ewskiego. Wywodzi si z bogatej arystokratycznej rodziny, odebra doskona砮 wykszta砪enie w Polsce i w Pary縰, m體i kilkoma j陑ykami obcymi i niew箃pliwie nale縜 do intelektualnej elity Europy. Jako m硂dy cz硂wiek zosta kochankiem carycy Katarzyny Wielkiej i p鬅niej, w r. 1764, pod silnym naciskiem dyplomacji rosyjskiej zosta wybrany na kr髄a Polski. Pozosta postaci mocno kontrowersyjn, przez niekt髍ych historyk體 oskar縜ny o nieustanne uniki i wahania w polityce, o l阫liwo滄 wzgl阣em Rosji i o nadmierne zainteresowanie kolekcjonowaniem kochanek. Ale kr髄 by r體nie g丑wn spr昕yn obozu reform, kt髍ego plany w spos骲 oczywisty kolidowa硑 z interesami Rosji; r體nocze渘ie lojalny wobec Katarzyny i w pe硁i utrzymuj筩y dysproporcj si mi阣zy Polsk a Rosj, czasami zmuszony by zachowywa dystans w stosunku do co gorliwszych reformator體 - kt髍a to polityka wik砤砤 go w sprzeczno渃i nie do pogodzenia. Co do jego pogoni za przyjemno渃iami, wiek osiemnasty by epok powszechnej rozwi箊硂渃i, nie tylko w Polsce. Zapewne stolic libertynizmu by Rzym (nie m體i筩 ju o Wenecji). Rozprz昕enie obyczaj體 by硂 tak wielkie, 縠 dziewcz阾a z romantycznego pokolenia pocz箃ku dziewi阾nastego wieku z przera縠niem patrzy硑 na frywolne zachowanie swoich babek. Konfederacja barska i pierwszy rozbi髍 "Konfederacja" to nazwa nadawana ka縟emu zorganizowanemu ruchowi, wymierzonemu we w砤dz centraln. Wojna Rosji z Turcj (1768-1772) mia砤 swoje reperkusje w Polsce, kt髍a z Turcj graniczy砤: w Barze, mie渃ie po硂縪nym na Podolu niedaleko granicy tureckiej, szlachta poprzysi阦砤 walczy przeciwko kr髄owi polskiemu i oddzia硂m rosyjskim, stacjonuj筩ym w niekt髍ych regionach kraju. Motywy by硑 patriotyczne w najbardziej tradycyjnym sensie; konfederacja barska w 縜dnej mierze nie odzwierciedla砤 tendencji post阷owych. R體nolegle z kl阺k Turcji nast筽i硂 zgniecenie konfederacji przez wojska rosyjskie (jeden z przyw骴c體 konfederacji, Kazimierz Pu砤ski, wyemigrowa do Ameryki, gdzie zosta bohaterem ameryka駍kiej wojny o niepodleg硂滄). Konfederacja dostarczy砤 pretekstu do pierwszego rozbioru Polski (1772) - kt髍y to krok na d硊go przedtem poprzedza硑 dyplomatyczne rozmowy mi阣zy s箂iednimi pot阦ami. Rosja wzi瓿a dla siebie terytoria na wsch骴 od rzek Dniepru i D焪iny; Pomorze przesz硂 do Prus; a po硊dniowo-wschodnia Polska (zwana Galicj od ukrai駍kiego Halicz, Haliczyna) do Austrii. Do渨iadczony przez Polak體 wstrz箂 u渨iadomi im potrzeb reform i u砤twi zabiegi tych, kt髍zy przeciwstawiali si istniej筩emu stanowi rzeczy. Komisja Edukacji Narodowej W r. 1773 zosta砤 za硂縪na Komisja Edukacji Narodowej, o bardzo szerokich uprawnieniach, wydaj筩a ustawy i prowadz筩a w砤sn polityk o渨iatow, a co wa縩iejsze, niezale縩a finansowo od w砤dzy wykonawczej. Mia砤 wi阠 szerszy zakres dzia砤nia, ni maj dzisiejsze ministerstwa o渨iaty. Ca砶owicie zmieni砤 ona te wzory, wed硊g kt髍ych prowadzono nauczanie m硂dzie縴 i stworzy砤 ujednolicon sie szk蟪. Wykonanie tego zadania zosta硂 umo縧iwione przede wszystkim przez znikni阠ie zakonu jezuit體, rozwi箊anego w tym samym roku przez papie縜, kt髍y ust筽i wobec licznych oskar縠 wysuwanych pod adresem zakonu w r罂nych cz隃ciach Europy. Olbrzymie maj箃ki zakonu, jego budynki szkolne i biblioteki zosta硑 przej阾e przez Komisj Edukacji Narodowej. Dzia砤nia Komisji obejmowa硑 szko硑 od elementarnych po uniwersytety. Akademia Jezuicka w Wilnie zosta砤 przekszta砪ona w uniwersytet przez astronoma (i duchownego) Marcina Poczobutta; Hugo Ko吵箃aj za, jeden z najbardziej radykalnych przyw骴c體 obozu reform (r體nie duchowny), tchn钩 nowe 縴cie w uniwersytet krakowski, wprowadzaj筩 nowoczesne metody pedagogiczne i nowy program, kt髍y k砤d nacisk na nauki przyrodnicze. Potrzeba podr阠znik體 sk硂ni砤 Komisj do stworzenia Towarzystwa do Ksi筭 Elementarnych, kt髍e organizowa硂 konkursy, by przyspieszy pisanie podr阠znik體. W tym samym czasie wypracowywane by硂 polskie s硂wnictwo naukowe dzi阫i wybitnym naukowcom, jak wspomniany ju Poczobutt - w astronomii, Jundzi吵 (autor Flory litewskiej) - w botanice, oraz bracia 宯iadeccy: Jan - w matematyce, a J阣rzej - w chemii. Praca Komisji Edukacji Narodowej przynios砤 d硊gotrwa砮 efekty, si阦aj筩e a w wiek dziewi阾nasty. Mo縩a nawet powiedzie, 縠 dzi阫i niej pojawi si nowy typ pisarza: ju nie samouk-amator, ale cz硂wiek z dobrym humanistycznym wykszta砪eniem, uzyskanym w wy縮zej szkole czy na uniwersytecie. Prasa Pierwsza gazeta ukaza砤 si w Polsce w r. 1661, ale og髄ny spadek poziomu umys硂wego nie sprzyja rozwojowi prasy w nast阷nych dziesi阠ioleciach. W epoce stanis砤wowskiej sytuacja radykalnie si zmieni砤. Da si wyliczy oko硂 dziewi赕dziesi阠iu tytu丑w periodyk體 (w samej Warszawie oko硂 sze滄dziesi阠iu), chocia wiele z tych publikacji mia硂 縴wot kr髏ki. Najwa縩iejszym w kszta硉owaniu opinii publicznej by "Monitor", wzorowany na pi渕ie "Spectator" wychodz筩ym w Londynie. Pismo, wydawane dzi阫i poparciu kr髄a, zacz瓿o ukazywa si w r. 1765 i kontynuowa硂 swoj dzia砤lno滄 przez dwadzie渃ia lat. Mo縩a by je okre渓i jako czasopismo moralistyczne i zarazem pierwsz polsk gazet literack. Wielu zamo縩ych ludzi z prowincji, niezadowolonych z materia丑w dost阷nych w prasie, utrzymywa硂 w Warszawie korespondent體, kt髍ych zadanie polega硂 na listownym relacjonowaniu swoim mocodawcom najnowszych wydarze i plotek. R體nie w tym czasie powsta砤 nowa instytucja, po渞ednicz筩a w rozprzestrzenianiu si wiedzy o wydarzeniach i w ich ocenie, a mianowicie kawiarnia. Przy ko馽u okresu stanis砤wowskiego ludno滄 Warszawy nie tylko by砤 dobrze poinformowana i nami阾nie zainteresowana polityk, ale jako si砤 sprzyjaj筩a post阷owi, w彻czaj筩 w to sympatyk體 jakobin體, stanowi砤 pot阦 polityczn o pierwszorz阣nym znaczeniu. Styl klasyczny Polski j陑yk literacki podlega w tym czasie prawdziwej rewolucji. Idea砮m ludzi polskiego o渨iecenia by jasny i precyzyjny styl, zalecany przez poetyk staro縴tno渃i i u縴wany w 砤cinie klasycznej. Do tego do彻czy si wp硑w klasycyzmu francuskiego. Boileau, kt髍y w reakcji na barok skodyfikowa zasady francuskiej wersyfikacji, r體nie w Polsce by uwa縜ny za prawodawc. Franciszek Ksawery Dmochowski (1762-1808) napisa przer骲k L'art poetique Boileau, ca砶owicie j "polonizuj筩" i poddaj筩 pisma swoich wsp蟪czesnych krytycznej dyskusji (1788). K砤dziono nacisk na czysto滄 j陑yka i zwalczano "makaroniczne" inkrustacje. Czasopisma i wydawnictwa ulotne tego czasu pe硁e by硑 zajad硑ch polemik, obracaj筩ych si wok蟪 zasad dobrego smaku. Barokowy "nadmiar obfito渃i" w literaturze i w teatrze odrzucano jako barbarzy駍ki. Uwaga kierowa砤 si teraz ku dzie硂m polskich poet體 renesansowych, stanowi筩ym wz髍 stylu przejrzystego i zr體nowa縪nego. Inne aspekty ery rozumu Nies硊szn rzecz by硂by pomini阠ie innych aspekt體 osiemnastego wieku, albowiem by硂 to nie tylko stulecie racjonalizmu. Wielk popularno渃i cieszy砤 si literatura sentymentalna, do kt髍ej ostatecznie nale縴 znaczna cz隃 dzie砤 Rousseau. Na polski t硊maczone by硑 powie渃i Richardsona i Fieldinga. Z drugiej strony, tak縠 wyra焠ie sk砤niano si ku pietyzmowi i mistycyzmowi. Niekt髍zy Polacy odgrywali wybitn rol we francuskich lo縜ch "mistycznych", kt髍e mno縴硑 si w ostatnich dekadach przed rewolucj. Europa by砤 skrajnie kosmopolityczna dzi阫i nowemu uniwersalnemu j陑ykowi, francuskiemu, kt髍y zast筽i 砤cin; a idee przenosi硑 si z kraju do kraju z b硑skawiczn szybko渃i. W ten spos骲 to, co tajemnicze, osobliwe, nadprzyrodzone, fascynowa硂 wszystkie stolice europejskie, jak tego dowodzi niewiarygodna mi阣zynarodowa kariera Cagliostra. Wyobra焠i opanowywa硂 r體nie to, co demoniczne, a markiz de Sade nie by jedynym przedstawicielem tego nurtu. W 渨ietle powy縮zego posta polskiego pisarza, Jana Potockiego, autora R阫opisu znalezionego w Saragossie, staje si bardziej zrozumia砤. 痽dzi Przez kilka stuleci 痽dzi polscy wiedli 縴cie ca砶owicie oddzielone od 縴cia otaczaj筩ych ich chrze渃ijan, maj筩 swoje w砤sne instytucje s筪ownicze, karne, fiskalne, religijne i wychowawcze. Zwi箊ek wsp髄not 縴dowskich, ustanowiony w szesnastym wieku dla pobierania 縴dowskiego pog丑wnego, posiada znaczn autonomi; ale w nast阷nym stuleciu jego p蟪roczne sesje (Zjazd 痽d體 koronnych) przedstawia硑 podobny obraz jak sejm polski, z liberum veto, zawi渃iami i walkami stronnictw. Wszystko, co odnosi si do kraju jako ca硂渃i, a mianowicie rujnuj筩e skutki buntu kozackiego i wojny szwedzkiej, w wi阫szym jeszcze stopniu odnosi si do 痽d體, kt髍zy jako poborcy podatkowi, dzier縜wcy i ajenci polskich pan體 byli tysi筩ami masakrowani na Ukrainie, za og髄ny upadek miast po wojnie ze Szwedami dotkn钩 ich szczeg髄nie silnie. Przygotowa硂 to podatny grunt dla 縜rliwego wyczekiwania mesjasza i rzeczywi渃ie znalaz砤 si w Polsce wielka liczba takich, co uwierzyli w mesjasza, znanego pod imieniem Sabbataj Cwi, kt髍y pojawi si w mie渃ie Smyrna. W r. 1701 oko硂 dwunastu tysi阠y 縴dowskich heretyk體 uda硂 si w podr罂 pokutn z Polski via Austria i W硂chy do Palestyny. Zwolennicy Sabbataj Cwiego, nie zra縠ni faktem, 縠 umar on jako muzu砿anin, prze渓adowani byli przez rabin體; wyczekiwanie mesjasza trwa硂 przez ca砮 osiemnaste stulecie i przyczyni硂 si do powstania dw骳h pot昕nych ruch體 w obr阞ie polskiego 縴dostwa: chasydyzmu i frankizmu. Chasydyzm (od hebrajskiego s硂wa chasyd, czyli pobo縩y) zosta zapocz箃kowany przez Izraela ben Eliezera, zwanego Baal Szem (ok. 1700-1760), prostego wiejskiego 痽da z okolic po硊dniowych granic Rzeczypospolitej, u podn罂a Karpat. Imi Baal Szem po hebrajsku znaczy "pan Imienia" i okre渓a mesja駍kiego proroka. Na pocz箃ku chasydyzm nosi pi阾no swego za硂縴ciela, w阣ruj筩ego po lasach marzyciela, pozostaj筩ego pod wp硑wem ukrai駍kiego folkloru i, by mo縠, ekstatycznej sekty ch硑st體 (prawos砤wnych). W opozycji do tradycji rabinistycznej Baal Szem stworzy radosn, mistyczn religi 彻czno渃i z Bogiem za po渞ednictwem pie渘i, ta馽a i pracy, a nie za po渞ednictwem synagogi i studium 渨i阾ych ksi筭. Ten mistyczny pr筪, kt髍ego ducha czasami por體nuje si z nauk 渨. Franciszka z Asy縰, wyrodzi si wkr髏ce w nowy rodzaj ustabilizowanego wyznania, przenosz筩 nacisk na osob cadyka, 渨i阾ego m昕a, dysponuj筩ego na zawo砤nie nadludzkimi si砤mi, porozumiewaj筩ego si z Bogiem w imieniu wsp髄noty i de facto postawionego ponad dobrem i z砮m. Cadykowie zgromadzili olbrzymie bogactwa, utrzymywali ogromne 渨ity i zbytkowne dwory. Cz硂nkowie tego ruchu byli prze渓adowani, 彻cznie z zab骿stwami i do縴wotnimi uwi陑ieniami. Ale chasydyzm, zw砤szcza na pocz箃ku, wyda my渓icieli religijnych wysokiej pr骲y i sta si powszechnym dziedzictwem naszych czas體, szczeg髄nie dzi阫i pismom Martina Bubera. By on gwa硉ownie zwalczany przez rabin體 i w ten spos骲 wiek osiemnasty wype硁iaj walki pomi阣zy rabinizmem a chasydyzmem, oba jednak po彻czy硑 swoje si硑 przeciwko wsp髄nemu wrogowi - pierwszym przejawom Haskali (o渨iecenia), kt髍a d箍y砤 do wyprowadzenia 痽d體 poza ich zamkni阾e wsp髄noty. Drugim wykwitem oczekiwa mesja駍kich by frankizm - nazwany tak od imienia jego za硂縴ciela, Jakuba Franka (1726-1791). Ojciec Franka opu渃i Polsk, uciekaj筩 przed prze渓adowaniami jako zwolennik Sabbataj Cwiego. Sam Jakub Frank du縪 podr罂owa po Rumunii i Grecji, gdzie w Salonikach spotka wierz筩ych w Sabbataj, kt髍zy w 渓ad za swym mistrzem przyj阬i islam, ale w g酬bi duszy pozostali 痽dami. Wprowadzony w tajemne nauki sekty Frank og硂si si mesjaszem (Santo Senor, w hiszpa駍kim dialekcie 痽d體 z Salonik). Mia on wizj Polski jako Ziemi Obiecanej i po swoim powrocie tam zosta entuzjastycznie powitany, g丑wnie przez ubogi lud przeciwstawiaj筩y si rabinom, ale tak縠 przez niekt髍ych 縴dowskich dostojnik體. Frank jako nowy mesjasz og硂si koniec prawa 縴dowskiego, a, prawd rzek硈zy, wszelkiego prawa - "Przyszed砮m obali wszelkie prawo i religie, aby przynie滄 縴cie 渨iatu". Wst筽ienie do kr髄estwa wolno渃i i bogactwa mia硂 si dokona przez zst筽ienie w ohyd i perwersj. W nauczaniu Franka wyra焠ie daje si dostrzec tak silna na Ba砶anach tradycja manichejska. Z硂 mia硂 zosta przezwyci昕one przez czynienie z砤, grzech przez grzeszenie. Franki渃i tak jak chasydzi praktykowali ekstatyczny taniec i 減iew, kt髍ym towarzyszy硂 klaskanie w d硂nie, ale r體nie odprawiali orgiastyczne rytua硑, gdzie m昕czy焠i i kobiety rozbierali si, "by zobaczy prawd w jej nago渃i", i sp蟪kowali, jak popadnie - podczas gdy jedynie przewodnik zgromadzenia trzyma si na uboczu. Frank na nowo zinterpretowa ide tr骿cy w kabale jako jedno滄 寃i阾ego Pierwotnego (Attika kadisza), 寃i阾ego Kr髄a (Malka kadisza), kt髍y by mesjaszem (czyli samym Frankiem), oraz Pierwotnej Matki (Matronita elyona), kt髍 by nie kto inny, tylko siostra Franka, Ewa. Franki渃i z powodu swoich rytua丑w budzili groz i w r. 1756 zostali przez rabin體 wykluczeni z 縴dowskiej wsp髄noty - ich 縪ny i c髍ki zosta硑 og硂szone ladacznicami, ich dzieci b阫artami, a ka縟y kontakt z nimi zosta ob硂縪ny kl箃w. Po przewlek硑ch negocjacjach z hierarchi rzymskokatolick niewielka ich cz隃 wybra砤 nawr骳enie na katolicyzm; otrzymali oni tytu硑 szlacheckie. Jednak縠 wi阫szo滄 podporz筪kowa砤 si starszy焠ie 縴dowskiej i publicznie uzna砤 swoje b酬dy, chocia wielu z nich nadal wspiera硂 finansowo spraw Franka. Sam Frank zosta ochrzczony w Warszawie w r. 1759 (z kr髄em jako ojcem chrzestnym), a tym, kt髍zy poszli w jego 渓ady, narzuci podw骿ne 縴cie religijne. Zgodnie z jego nauczaniem, chrzest postrzegany by jako najwi阫sze poni縠nie, konieczne dla doprowadzenia do nowego 渨iata. Wiernym radzono zdobycie pewnego wyszkolenia militarnego dla przygotowania si do walki o ostateczny przewr髏. By mo縠 z tego powodu wielu dzielnych polskich oficer體 w armii napoleo駍kiej wywodzi硂 si z szereg體 frankist體 - na przyk砤d Aleksander Matuszewski, genera artylerii. Duchowie駍two katolickie wkr髏ce przejrza硂 podw骿n gr Franka i uwi陑i硂 go w klasztorze w Cz阺tochowie, gdzie sp阣zi dwana渃ie lat. P鬅niej wyemigrowa do Offenbach w Niemczech, gdzie jako "hrabia Frank" je焏zi w otoczeniu konnej gwardii w dziwacznych uniformach, sam zazwyczaj w ksi箍阠ym powozie. Rewolucja francuska wydawa砤 si spe硁ieniem proroctw Franka i wielu frankist體 przy彻czy硂 si do jakobin體 (mi阣zy innymi nast阷ca tronu i siostrzeniec Franka, znany w Wiedniu pod nazwiskiem Frank Thomas Edler von Sch鰊feldt, oraz jego brat, Emanuel), a nast阷nie zosta硂 渃i阾ych na gilotynie w r. 1794 razem z Dantonem. "Franki渃i" pozostali aktywn cz隃ci polskiej sceny i szereg wybitnych polskich rodzin, znanych ze swego aktywnego udzia硊 w wolnomularstwie i w polskich powstaniach lat 1830 i 1863, by硂 potomkami zwolennik體 Franka. Zrazu chronili swoj to縮amo滄 i 縠nili si tylko mi阣zy sob. Jednak縠 stopniowo zlali si ca砶owicie z wy縮zymi warstwami spo砮cze駍twa. Sejm Czteroletni Sejm Czteroletni (1788-1792) pos硊縴 za pole bitwy dla obozu reform, dokonuj筩ego za jego kulisami gor筩zkowych manewr體 (kt髍a to taktyka wywo砤砤 ze strony konserwatyst體 oskar縠nia o nieuczciwo滄). Blokowi post阷owemu powiod硑 si starania o wzmocnienie pa駍twa przez ustanowienie nowych praw, w szczeg髄no渃i wprowadzaj筩ych sta彻 armi w sile stu tysi阠y (wskutek braku funduszy jednak liczebno渃i takiej nie osi筭ni阾o). Wykorzystuj筩 pras, teatr i nacisk ludno渃i Warszawy, ob髗 reform zdo砤 sk硂ni sejm do uchwalenia w trybie przyspieszonym nowej konstytucji 3 maja 1791 roku, znanej pod nazw Konstytucji 3 maja, kt髍a zapewnia砤 dziedziczny tron, znosi砤 liberum veto i przyznawa砤 pewne prawa mieszczanom i ch硂pom. W walkach, kt髍e nast筽i硑 po rozbiorach Polski, Konstytucja 3 maja trwa砤 jako drogowskaz, wytyczaj筩y szlak nowemu typowi demokracji. Reakcja Katarzyny na to by砤 natychmiastowa. Z poduszczenia Moskwy, w r. 1792 kilku polskich magnat體 utworzy硂 konfederacj targowick, zwracaj筩 si do Katarzyny Wielkiej o protekcj przeciwko "tyranii" sejmu, zagra縜j筩ego polskiej "z硂tej wolno渃i". Propaganda rosyjska przedstawia砤 now konstytucj jako dow骴 z硂wieszczego rozprzestrzeniania si francuskiej zarazy jakobi駍kiej. Wybuch砤 wojna polsko-rosyjska; wojska polskie zosta硑 rozgromione i nast筽i drugi rozbi髍 (1793). Poniewa Rosja nie mog砤 sama zaj规 Polski bez sprzeciwu kr髄a pruskiego, s箂iedzi Polski wykroili dla siebie olbrzymie po砤cie terytorium. Prowincje zaj阾e przez Prusy praktycznie si阦a硑 w pobli縠 Warszawy, podczas gdy Rosja zagarn瓿a nieomal ca彻 Ukrain i wi阫sz cz隃 teren體 Bia硂rusi na p蟪noc od bagien Prypeci (w drugim rozbiorze Austria nie uczestniczy砤). Nowy sejm zosta zwo砤ny na sesj do Grodna. W cieniu rosyjskich bagnet體 zatwierdzi on uk砤d rozbiorowy i zni髎 prawa uchwalone przez Konstytucj 3 maja. Powstanie ko渃iuszkowskie Poruszona przez ob髗 reform post阷owa opinia odpowiedzia砤 na drugi rozbi髍 wezwaniem do broni. Przypomnijmy, 縠 sympatie dla rewolucyjnej Francji by硑 ju znaczne i w nast阷stwach francuskiego przewrotu pok砤dano wielkie nadzieje - nadzieje, kt髍e cho przedwczesne, nie by硑 bezpodstawne, jak tego wkr髏ce dowiod硑 zwyci阺twa armii napoleo駍kiej. Przyw骴ztwo powstania powierzono Tadeuszowi Ko渃iuszce. Pochodz筩y ze zubo縜砮j szlacheckiej rodziny Ko渃iuszko kszta砪i si w akademii wojskowej w Warszawie, a nast阷nie przez par lat studiowa sztuk artyleryjsk w Pary縰. Wr骳iwszy do Polski stwierdzi, 縠 wskutek s砤bo渃i polskiej armii nie znajdzie zatrudnienia takiego, w kt髍ym mog硑by by wykorzystane jego, umiej阾no渃i artylerzysty. Ostatecznie zaw骴 osobisty (pannie, w kt髍ej si kocha, arystokratyczni rodzice zabronili wyj滄 za niego za m箍) sk硂ni go do szukania szcz隃cia w Ameryce. W ameryka駍kiej wojnie o niepodleg硂滄 jako oficer artylerii budowa fortyfikacje West Point i Saratogi i przy ko馽u kampanii otrzyma rang genera砤 brygady. Przed powrotem do Polski zleci swemu przyjacielowi Jeffersonowi uwolni murzy駍kich niewolnik體, kt髍ych otrzyma razem z maj箃kiem. W pogl筪ach politycznych by zwolennikiem Jeffersona i sympatykiem rewolucji francuskiej. Walczy w polsko-rosyjskiej wojnie roku 1792 (dowodz筩 bitw pod Dubienk), a po kl阺ce zmuszony by opu渃i Polsk, jednak w r. 1794 na wie滄 o powstaniu przekroczy granic i obj钩 dow骴ztwo. Usi硂wa wykorzysta swoje do渨iadczenie ameryka駍kie, organizuj筩 ch硂p體 w oddzia硑 milicji i, wobec braku broni palnej, zbroj筩 ich w kosy. Ch硂pi, atakuj筩 rosyjskie dzia砤, przyczynili si do pierwszego zwyci阺twa Ko渃iuszki, pod Rac砤wicami niedaleko Krakowa. Opr骳z Krakowa o渞odkami powstania sta硑 si Warszawa i Wilno. To ostatnie by硂 widowni opanowania rosyjskiego garnizonu przez Jakuba Jasi駍kiego, rewolucjonist o sympatiach jakobi駍kich (w Warszawie zosta za硂縪ny klub jakobin體). Demonstruj筩e t硊my wyda硑 i wykona硑 wyroki 渕ierci na magnatach oskar縪nych o zmow z Rosjanami; w渞骴 powieszonych znalaz si jeden biskup. W maju 1794 roku Ko渃iuszko wyda dekret znosz筩y osobiste podda駍two ch硂p體 i wydatnie redukuj筩y ilo滄 dni, jakie obowi箊ani oni byli pracowa na polach swoich pan體 w zamian za kawa砮k ziemi, kt髍 uprawiali dla siebie. Ale polska armia powsta馽za nie mog砤 w niesko馽zono滄 stawia oporu po彻czonym si硂m dw骳h militarnych pot阦, Rosji i Prus. Pruskie oddzia硑 zaj瓿y Krak體 i przez oko硂 dwa miesi筩e bez powodzenia oblega硑 Warszaw, gdzie t硊m wyra焠ie sta po stronie najbardziej radykalnych jakobi駍kich rewolucjonist體. W krwawej bitwie pod Maciejowicami mi阣zy wojskami polskimi i rosyjskimi, w kt髍ej obie strony straci硑 po oko硂 czterdzie渃i procent ludzi, si硑 polskie zosta硑 pokonane, a Ko渃iuszko wzi阾y do niewoli. Rosyjski genera Suworow, zaj箇szy przedmie渃ie Warszawy, Prag, nakaza rze oko硂 dziesi阠iu tysi阠y m昕czyzn, kobiet i dzieci, i w ten spos骲 terrorem zmusi obro馽體 Warszawy do poddania si. Trzej s箂iedzi Polski nie omieszkali rozprzestrzenia za granic samousprawiedliwiaj筩ych argument體, twierdz筩, 縠 dzia砤li, aby zapobiec narodzeniu si nowego rewolucyjnego centrum w Europie. Trzeci i ostatni rozbi髍 Polski (tym razem zn體 z udzia砮m Austrii) mia miejsce w r. 1795 i Rzeczpospolita znikn瓿a z mapy. Polskie legiony napoleo駍kie Nie min瓿y nawet dwa lata od ostatniego rozbioru, kiedy zosta砤 utworzona nowa armia polska jako cz隃 rewolucyjnej armii francuskiej, dowodzonej przez Napoleona Bonaparte. Polski legion we W硂szech 渃i筭n钩 licznych ochotnik體 i bra udzia w wielu bitwach - mi阣zy innymi w obaleniu kr髄estwa Burbon體 w Neapolu. Oddzia硑 te mia硑 w swoich szeregach pewn liczb o渨ieconych oficer體, kt髍zy organizowali si w lo縠 i tworzyli dzie砤 literackie, stanowi筩e ogniwo pomi阣zy o渨ieceniem a literatur romantyzmu. Napisana przez jednego z tych oficer體 napoleo駍kich, J髗efa Wybickiego, pie滖 Jeszcze Polska nie zgin瓿a, mia砤 si p鬅niej sta polskim hymnem narodowym. Teatr "Monitor" Wydaje si rzecz w砤渃iw zacz规 od teatru, w nim bowiem skupi硑 si nowo odnalezione energie i on stanowi najskuteczniejszy or昕 obozu reform. Teatry szkolne, zar體no pijar體, jak i jezuit體, przynosi硑 widowni klasyczny repertuar francuski, w Polsce jednak nowego ducha wyra縜砤 komedia, a nie tragedia. Wzorowane na Molierze realistyczne komedie Franciszka Bohomolca pi阾nowa硑 zar體no "sarmatyzm", jak i fircykowate ma硃owanie wszystkiego co francuskie. Bohomolec znalaz sojusznika w osobie kr髄a Stanis砤wa Augusta Poniatowskiego, kt髍y do innych swoich osi筭ni赕 m骻 doda znajomo滄 angielskiego i kt髍y na terenie wok蟪 swego pa砤cu (zienek) w渞骴 pos筭體 innych wielkich ludzi teatru nakaza umie渃i tak縠 statu Szekspira. Z inspiracji Poniatowskiego w r. 1765 zosta硂 za硂縪ne czasopismo "Monitor" i od tej chwili scena i prasa dzia砤硑 r阫a w r阫. Podobnie jak jego poprzednicy, kr髄 utrzymywa w硂sk trup operow, a francuscy i w硂scy aktorzy dawali przedstawienia dla szerokiej publiczno渃i. Precedens dla takiej praktyki stworzyli kr髄owie sascy, August II i August III, ale Stanis砤w August kaza dodatkowo utworzy zesp蟪 profesjonalnych aktor體 polskich; historia polskiego teatru zawodowego zaczyna si w r. 1765 wraz z pierwszym przedstawieniem tej trupy przed p砤c筩 publiczno渃i. Przez szereg lat kr髄 pozostawa w砤渃icielem tego zespo硊, ale po licznych komplikacjach finansowych sprawa ta zosta砤 przedyskutowana w sejmie i teatr warszawski zosta zreorganizowany jako przedsi陊zi阠ie narodowe. Liczni wsp蟪pracownicy "Monitora" wprowadzali na jego 砤my postaci komiczne dla cel體 satyrycznych. Te same postaci wykorzystywa Bohomolec w swoich komediach. Zar體no czasopismo, jak i sztuki Bohomolca zra縜硑 do tych, w kt髍ych wycelowana by砤 jego satyra. Dlatego w jednej ze swoich komedii, zatytu硂wanej Monitor, stosuje ciekawy spos骲 wywodu (niemal w stylu Pirandella): widzimy karczm w ma硑m miasteczku, w kt髍ej rozmaite znane widzom i typowe dla Bohomolca postaci zebra硑 si na wie滄, 縠 do miasta przyby "Monitor". Wyobra縜j筩 sobie, 縠 jest to osoba, postanawiaj si na nim zem渃i. Jedni s za obci阠iem mu palc體, inni za przemawiaj za bardziej legalnymi metodami. Wreszcie wychodzi cz硂wiek, kt髍y powiada, 縠 jest bardzo zadowolony, i bior go za "Monitora", ale on jest tylko jednym z jego wsp蟪pracownik體. Cz硂wiek ten, alter ego Bohomolca, 砤godnie rozbraja swoich przeciwnik體. Na przyk砤d do postaci, b阣筩ej uosobieniem pija駍twa, powiada, 縠 w swoich satyrycznych artyku砤ch pot阷ia pija駍two w og髄e i 縠 ma nadziej, i nikt nie rozpoznaje sam siebie w takim wizerunku, na co otrzymuje odpowied: "Pijam wprawdzie, ale nie jestem pijakiem". W podobny spos骲 zabobonnik nie przyznaje si do tego, 縠 jest zabobonny itd. Tak wi阠 dzi阫i 渓epocie swoich antagonist體 autor zostaje uratowany. W "Monitorze" niekt髍e artyku硑 o teatrze by硑 wprost podpowiadane przez kr髄a, kt髍y nie by zwolennikiem dogmatycznego francuskiego trzymania si zasady trzech jedno渃i. Ale kr髄 by raczej odosobniony w swoich upodobaniach i polski dramat zmierza ku zwi陑砮j, jasnej, w stylu francuskim, komedii obyczajowej, zazwyczaj pisanej wierszem (chocia sam Bohomolec pisywa proz). Niekt髍e postaci komiczne, wprowadzone przez r罂nych dramatopisarzy, mia硑 mie na polskiej scenie d硊gi 縴wot i by硑 dalej opracowywane przez spadkobierc osiemnastowiecznego teatru polskiego, Aleksandra Fredr (1793-1876). Franciszek Zab硂cki (1754-1821) Niebywale p硂dny, obdarzony talentem satyrycznym, Franciszek Zab硂cki napisa oko硂 sze滄dziesi阠iu komedii, kieruj筩 swoje inwektywy, w kt髍ych by mistrzem, tak w wierszu, jak i w prozie, przeciwko przedstawicielom mentalno渃i "sarmackiej". Intrygi zapo縴cza od r罂nych cudzoziemskich autor體 - Beaumarchais'ego, Diderota, Romagnesiego - posiada jednak rzadki talent kreowania typ體 czysto miejscowych. Jest to najwi阫sza zaleta jego najlepiej znanych komedii pisanych wierszem, jak Sarmatyzm i Fircyk w zalotach. Ale Zab硂cki jako poeta, opr骳z umiej阾no渃i obserwacji, posiada tak縠 wielk zr阠zno滄 w stosowaniu wiersza trzynastozg硂skowego do sytuacji realistycznych, a zw砤szcza komicznych. Nie by jedynym dramatopisarzem pos硊guj筩ym si tym najpowszechniej u縴wanym systemem metrycznym polskiego klasycyzmu, ale 縴wo滄 jego j陑yka, dzi阫i wplataniu codziennych zwrot體, zdobywa砤 mu powodzenie w oczach osiemnastowiecznej publiczno渃i, a i dzisiaj dobrze si go czyta. Echa komicznych typ體 oraz kolokwialnego wiersza Zab硂ckiego mo縩a znale熸 w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Wojciech Bogus砤wski (1757-1829) Pomnik Wojciecha Bogus砤wskiego w Warszawie upami阾nia nie tylko autora, ale i cz硂wieka, kt髍y by ojcem polskiego teatru profesjonalnego, zarazem aktorem i re縴serem. Nale縜 do 渞ednio zamo縩ej szlachty. Jako m硂dy cz硂wiek wybra karier w armii, kt髍a w砤渘ie w體czas powoli si organizowa砤 po okresie faktycznego nieistnienia, ale z powod體 finansowych zwr骳i si ku teatrowi i sta si zawodowym aktorem. Jednak縠 teatr posiada swoj w砤sn magi i Bogus砤wski pracowa niby zaczarowany. By szatanem energii - graj筩, re縴seruj筩, organizuj筩, t硊macz筩 i przerabiaj筩 obce sztuki, jak r體nie pisz筩 sztuki w砤sne. By pierwszym w pe硁ym tego s硂wa znaczeniu dyrektorem Teatru Narodowego w Warszawie i tam w砤渘ie w r. 1791 wystawi komedi Niemcewicza, kt髍y to fakt wyra焠ie wskazuje na jego sympatie polityczne. P鬅niej, w czasie rosyjskiej interwencji, wystawi swoj w砤sn sztuk (przerobion z powie渃i angielskiej), Henryk VI na 硂wach, kt髍a pod niewinnymi i egzotycznymi pozorami skrywa砤 rewolucyjne tre渃i. Poniewa nale縜 do konspiracji politycznej, kt髍a przygotowywa砤 powstanie roku 1794, w tym縠 roku napisa i wystawi oryginaln sztuk w formie wodewilu albo opery komicznej, nazwan Cud mniemany, czyli Krakowiacy i G髍ale. Muzyk skomponowa jego bliski wsp蟪pracownik, Jan Stefani. W tym momencie powstanie pod wodz Ko渃iuszki rozszerza硂 si na p蟪noc od Krakowa i samo przedstawienie sta硂 si wydarzeniem rewolucyjnym. Aby wyja渘i, dlaczego, wystarczy powiedzie, 縠 sztuka wprowadza na scen gromad ludu. Intryga jest prosta. Nieustanne k丑tnie zepsu硑 stosunki mi阣zy wsi podkrakowsk a g髍alami z Tatr. Obie grupy zwalczaj si wzajemnie z powodu g硊pstwa: afery mi硂snej obra縜j筩ej godno滄 g髍ali. Dochodz do zgody dzi阫i "cudowi", kt髍y jest dzie砮m pewnego studenta, robi筩ego u縴tek ze swojej wiedzy o elektryczno渃i. Dla widowni zar體no ch硂pi krakowscy, jak i g髍ale przedstawiali si硑 ludowe i nie wykorzystane rezerwy narodowe, w sytuacji, gdy w tym w砤渘ie momencie Ko渃iuszko formowa swoje "ch硂pskie wojsko" i zbroi je w kosy. Feudalny dw髍 tu nie istnieje; wszystkie postaci nale抗 do klas ni縮zych; jedynym intelektualist, jaki si pojawia, jest biedny student. Przez niego zostaje wprowadzony pewien element antyklerykalny, jako 縠 domniemany cud jest w istocie tryumfem nauki. Pie渘i w sztuce, czyni筩 mniej lub bardziej bezpo渞ednie aluzje do polityki albo wywo硊j筩 u widowni projekcj jej w砤snych aktualnych sympatii politycznych na wydarzenia dziej筩e si na scenie, budzi硑 silny odd焪i阫 emocjonalny. Obecny na przedstawieniu niemiecki pisarz tak relacjonuje to wydarzenie: Kilku pierwszych aktor體 najprawdopodobniej by硂 w porozumieniu, 減iewali bowiem do melodii warianty, kt髍e wnet w砤渃iwy tekst wyrugowa硑, a kt髍e powtarzano z g硂渘 rado渃i. Warianty te przenios硑 si szybko z teatru mi阣zy lud, a wypadki pod Krakowem zmieni硑 wszystkich Warszawian w 減iewak體 operowych. Obecni na przedstawieniu oficerowie rosyjscy wybuchali 渕iechem, nie rozumiej筩 rzeczywistych znacze. Ale dyplomaci rosyjscy wykazali wi阠ej przenikliwo渃i i po trzech. wieczorach gry zakazano. W naszym stuleciu wybitny re縴ser teatralny, bardzo zr阠zny we wprowadzaniu na scen t硊m體, Leon Schiller, uwypukli rewolucyjn wymow sztuki i uczyni z niej sta彻 pozycj repertuarow polskiego teatru. Nawet po upadku pa駍twa Bogus砤wskiemu uda硂 si utrzyma swoj trup. Przez par lat pracowa we Lwowie, gdzie w渞骴 innych sztuk wystawia Hamleta w swojej w砤snej przer骲ce z niemieckiego. W r. 1799 powr骳i do Warszawy, obieraj筩 j za swoje sta砮 miejsce pobytu i daj筩 go渃inne przedstawienia w szeregu miast ca砮j Polski. Dzi阫i jego wysi砶om zosta砤 wydana specjalna ustawa: na wszystkie przedstawienia w Warszawie zosta na硂縪ny podatek, aby pom骳 w subsydiowaniu Teatru Narodowego. R體nie jego inicjatywa doprowadzi砤 do utworzenia Komisji Teatralnej, kt髍a opracowa砤 "regulamin Teatru Narodowego", okre渓aj筩y przywileje i obowi箊ki re縴sera, aktor體, cz硂nk體 orkiestry itd. Wspomniany podatek 彻cznie z tymi przepisami t硊maczy, dlaczego przez wiek dziewi阾nasty wysi砶i policji carskiej, aby ukr骳i i zrusyfikowa teatr w Warszawie, okaza硑 si daremne. W r. 1825, zn體 dzi阫i Bogus砤wskiemu, zosta w Warszawie wzniesiony budynek dla pomieszczenia Teatru Narodowego, a tomy zawieraj筩e komplet dzie Bogus砤wskiego zosta硑 zamurowane w jego fundamentach. Bogus砤wski swoj dzia砤lno渃i doprowadzi do zmiany pozycji aktora w oczach polskiej opinii publicznej. Poprzednio, kiedy w Warszawie aktor umiera, tylko dzi阫i interwencji kr髄a cia硂 jego sk砤dane by硂 na cmentarzu. W znacznej mierze dzi阫i imponuj筩emu przyk砤dowi Bogus砤wskiego opinia publiczna zacz瓿a akceptowa aktora jako cz硂wieka wykonuj筩ego wielce szacowny zaw骴. Julian Ursyn Niemcewicz (1757-1841) W彻czenie Juliana Ursyna Niemcewicza do rozdzia硊 o teatrze jest wyborem do滄 arbitralnym, jako 縠 mo縩a o nim r體nie dobrze m體i jako o poecie, powie渃iopisarzu, t硊maczu czy pami阾nikarzu. Jednak縠 szczytowe osi筭ni阠ia w jego dzia砤lno渃i 彻cz si z teatrem. Niemcewicz jest jedn z najbarwniejszych postaci w literaturze polskiej, a d硊gie 縴cie pozwoli硂 mu prze縴wa radykalnie r罂ne fazy historii. Urodzony w 渞ednio zamo縩ej rodzinie szlacheckiej, odebra dobre wykszta砪enie w akademii wojskowej w Warszawie, gdzie jego entuzjazm dla literatury przyci筭n钩 uwag pot昕nych ksi箍箃 Czartoryskich. Dzi阫i prywatnym stypendiom du縪 podr罂owa za granic, do W硂ch, Francji i Anglii. Jego pami阾niki pozwalaj nam wczu si w atmosfer panuj筩 w czasach m硂do渃i autora, a nie jest on pow渃i筭liwy w relacjonowaniu swoich przyg骴 mi硂snych czy zabawnych epizod體, takich jak hulanka na Sycylii z paroma m硂dymi Anglikami, zako馽zona wskoczeniem w ubraniach do fontanny Aretuzy i pojawieniem si ich w operze, ociekaj筩ych jeszcze wod. B阣筩 pos砮m na Sejm Czteroletni, Niemcewicz objawi si jako jeden z najbardziej energicznych przyw骴c體 obozu reform kt髍a to postawa nie przeszkadza砤 mu miesza polityki z mi硂渃i; ob髗 reform popierany by przez pruskiego ambasadora, Lucchessiniego (manewr ten okaza si p鬅niej do滄 perfidny), a Niemcewicz, dobry przyjaciel Lucchessiniego, odp砤ci za te w箃pliwe korzy渃i z pruskiego poparcia dyplomatycznego, maj筩 z jego 縪n dziecko. Aby przys硊縴 si swemu stronnictwu, zdo砤 w r. 1791 pospiesznie napisa komedi, zatytu硂wan Powr髏 pos砤, traktuj筩 j jako polityczny pamflet. W chwili wystawienia sta砤 si ona jednym z przeka焠ik體 nacisku warszawskiej publiczno渃i na przeprowadzenie w sejmie g硂sowania nad now konstytucj. Niewiele jest przyk砤d體 spektakli, kt髍e mia硑by taki natychmiastowy polityczny efekt. Co do techniki, komedia napisana jest trzynastozg硂skowcem o rymowanych dwuwierszach; przestrzega zasady trzech jedno渃i i zbudowana jest na intrydze mi硂snej. Akcja rozgrywa si w wiejskiej posiad硂渃i przeci阾nej rodziny szlacheckiej. Gospodarze, Podkomorzy i jego 縪na, potraktowani zostali przez autora ciep硂. Reprezentuj oni rozs筪n cz隃 starszej generacji szlachty, nie przejawiaj筩ej niech阠i do zmieniaj筩ego si 渨iata. Syn ich, Walery, jest post阷owym pos砮m na sejm; jest zakochany w Teresie, kt髍a go渃i razem ze swymi rodzicami u Podkomorostwa. Rodzice ci stanowi cel z硂渓iwo渃i autora. W panu Gadulskim, portrecie sarmackiego Polaka, widownia rozpoznaje tych spo渞骴 pos丑w na Sejm Czteroletni, kt髍zy jako taktyk sprzeciwiania si wszelkim zmianom przyj阬i robienie obstrukcji (jeden z takich pos丑w, obejrzawszy przedstawienie, wyg硂si w sejmie mow przeciwko przewrotnym sztukom i nawet wszcz钩 dzia砤nia na rzecz wycofania koncesji przyznanej teatrowi - na szcz隃cie bez powodzenia). Z ust Gadulskiego lej si potoki wymowy; dyskutuje o wszystkim - polityce mi阣zynarodowej, prawie, strategii - ale jest kompletnym ignorantem. Z drugiej strony, pani Gadulska 縴je w 渨iecie literatury sentymentalnej i szlocha nad Now Heloiz Rousseau oraz polskim przek砤dem Nocy Edwarda Younga. W co drugie zdanie wtyka .s硂wa francuskie, drwi ze swego prozaicznego m昕a i wykorzystuje jego g硊pot, by szanta縪wa go nag硑mi omdleniami. Poniewa w modzie jest smutek, zmusza si do ponurych nastroj體 przez wspominanie swojego pierwszego m昕a. Budzi ona nade wszystko nieco okrutne instynkty u widza, kt髍y ma ochot sprawi jej zdrowe lanie. Jej pasierbica, Teresa, zosta砤 przez ni przyrzeczona pewnemu fircykowi, panu Szarmanckiemu, kt髍y ubiera si na mod酬 francusk, nie interesuje si sprawami publicznymi, zaj阾y tylko modnymi powozami, polowaniem i kobietami. Niedawno by we Francji i kiedy Walery, pose, wyg砤sza mow pochwaln ku czci rewolucji francuskiej (co wywo硑wa硂 aplauz ca砮go teatru), Szarmancki odpowiada, 縠 opu渃i Francj w砤渘ie z powodu nieporz筪k體. Kiedy pose wyra縜 podziw dla angielskiego systemu parlamentarnego, Szarmancki odpowiada, 縠 obserwowa ich konie, a nie ich system. Na nieszcz隃cie dla siebie samego Szarmancki ods砤nia swoje prawdziwe motywy, skryte za sentymentaln fasad (tak drog pani Gadulskiej) - chciwo滄 na posag. Tak wi阠 Teresa i m硂dy pose, zakochani w sobie, mog si pobra i wszystko ko馽zy si dobrze. Przystojny, obdarzony sympatyczn osobowo渃i i maj筩y literack renom Niemcewicz cieszy si wzgl阣ami ksi阠ia Adama Czartoryskiego, jednego z niewielu magnat體, kt髍zy popierali ob髗 reform. Czartoryscy (zwani w Polsce po prostu Famili) utrzymywali 縴we centrum kulturalne w swoim maj箃ku w Pu砤wach. Po konfederacji targowickiej i interwencji Rosji, po kt髍ej nast筽i drugi rozbi髍 kraju i wybuch dowodzonego przez Ko渃iuszk powstania, Niemcewicz zosta adiutantem tego ostatniego, dziel筩 z nim wszystkie koleje losu w czasie kampanii. Razem ze swoim zwierzchnikiem zosta wzi阾y do niewoli po ostatniej bitwie i wywieziony do Rosji, gdzie sp阣zi dwa lata samotnego uwi陑ienia w twierdzy Pietropaw硂wskiej. Pr骲a ta dowiod砤, 縠 jest cz硂wiekiem o silnym charakterze. W wi陑ieniu utrzymywa si w formie, graj筩 w pi砶 zrobion z jedynego dost阷nego mu materia硊, mianowicie w砤snych w硂s體. Zdobywszy par ksi箍ek w r罂nych j陑ykach, pociesza si przek砤daniem The Rape of the Lock Pope'a. Wraz ze wst筽ieniem na tron carski Paw砤 I w r. 1796 Ko渃iuszko i Niemcewicz zostali uwolnieni i otrzymali pozwolenie na opuszczenie Rosji. Niemcewicz i jego dow骴ca natychmiast wyruszyli w podr罂 do Ameryki, gdzie w Filadelfii zostali powitani przez rozentuzjazmowane t硊my. Wkr髏ce jednak Ko渃iuszko odkry, 縠 jest pod obserwacj z powodu swoich domniemanych sympatii profrancuskich (federali渃i, w體czas partia rz筪z筩a, 縴wili skrajn wrogo滄 wzgl阣em rewolucji francuskiej). Ko渃iuszko potajemnie wsiad na statek odp硑waj筩y do Europy, wspomagany przez swego osobistego przyjaciela, Thomasa Jeffersona, kt髍y obarczy go tajn misj pokojow do rewolucyjnego rz筪u francuskiego. Niemcewicz pozosta w Ameryce i o縠niwszy si z wdow, pani Kean, osiedli si w Elizabeth, New Jersey, gdzie przyj钩 obywatelstwo ameryka駍kie. Jego liczne podr罂e po Stanach zaowocowa硑 interesuj筩ym dzie砮m, Podr罂e po Ameryce. Niemcewicz by w Warszawie bardzo aktywnym cz硂nkiem wolnomularskiej lo縴, Le Bouclier du Nord (Tarcza P蟪nocy); poniewa wiele wybitnych os骲 w Ameryce by硂 masonami albo r罂okrzy縪wcami, uzyska wst阷 do wielu kr阦體 i by serdecznie przyjmowany w posiad硂渃i George'a Washingtona. Jego sprawozdanie z codziennego 縴cia w Mount Vernon daje nam cenny, szczeg蟪owy opis technik rolnych, warunk體 縴cia murzy駍kich niewolnik體 itd. Niemcewicz sp阣zi w Ameryce oko硂 jedenastu lat, przerywaj筩 ten okres tylko jedn podr罂 do Polski. Z jego bystrych obserwacji na temat 縴cia w Ameryce, najzabawniejsze dotycz stanu przygn阞ienia, a nawet rozpaczy w渞骴 niekt髍ych Amerykan體, spogl筪aj筩ych z zazdro渃i na rewolucj w Europie i skar抗cych si na apati w swoim w砤snym kraju. Niemcewicz tak zazwyczaj na to odpowiada: Szalony - powiedzialem sobie - nie wiesz, czego pragniesz; masz du縴 i wygodny dom, pola daj筩e ci w czw髍nas骲 to, czego potrzebujesz, 縴jesz pod m筪rymi i wolnymi prawami, a wzdychasz za przewrotami i krwi. Jeste fanatykiem, przyjacielu, tw骿 m髗g jest chory, spok骿 i dostatek, w kt髍ym 縴jesz, ci箍 ci, czujesz potrzeb wra縠 i wstrz箂體, cho鎎y to mia硂 by ruin domu i twego kraju. Ale jed do Francji, jed do Europy, zobacz, co si tam dzieje, a powr骳isz uzdrowiony z twego szale駍twa. Niemcewicz jednak powr骳i na dobre do Europy w r. 1807, kiedy Napoleon utworzy Ksi阺two Warszawskie. Rozsta si po przyjacielsku ze swoj 縪n, kt髍a pozosta砤 w Ameryce. A do r. 1830 by jedn z czo硂wych postaci w polskim 縴ciu literackim. Spod pi髍a Niemcewicza wysz硑 pierwsze przek砤dy angielskich "ballad", jakie dotar硑 do polskiej publiczno渃i. By pierwszym, kt髍y przet硊maczy Elegi pisan na cmentarzu wiejskim Graya (1803) i pierwszym, kt髍y przek砤da Byrona. W r. 1816 opublikowa 宲iewy historyczne. Jest to tom wierszy, pisanych na wz髍 ballad, wed硊g pewnego planu; Niemcewicz pos硊縴 si nimi mianowicie dla zilustrowania historii Polski, bior筩 za temat kolejnych pie渘i wybitnych kr髄體 i wodz體 z przesz硂渃i. Do 宲iew體... zosta砤 skomponowana muzyka i sta硑 si one czym w rodzaju ABC narodu polskiego, ciesz筩 si d硊gi czas niezwyk彻 popularno渃i i wychowuj筩 ludzi w duchu narodowego romantyzmu. Ksi箍ka wywar砤 r體nie wp硑w na literatur rosyjsk, wprowadzaj筩 nowy gatunek poematu historycznego. Jest to g丑wnie zas硊ga Kondratija Rylejewa, p鬅niejszego bohatera buntu dekabryst體, kt髍y zna j陑yk polski, przet硊maczy niekt髍e z pie渘i Niemcewicza na rosyjski i napisa sam podobne wiersze. Niemcewicz jest r體nie autorem paru powie渃i. Powie滄 Dwaj panowie Sieciechowie (1815) napisana jest w formie pami阾nika przedstawicieli dw骳h pokole, jednego z epoki saskiej, drugiego wsp蟪czesnego Niemcewiczowi. Jest to spo砮czno-polityczne studium przemian w mentalno渃i, ukazuj筩e przeciwie駍two obskurantyzmu i nowego, post阷owego ducha. Lejbe i Si髍a (1821) to sentymentalna powie滄 w formie list體 mi阣zy dwojgiem 縴dowskich kochank體; tu tak縠 Niemcewicz zyskuje sobie pierwsze miejsce w literaturze polskiej przez podj阠ie problemu kulturalnej emancypacji m硂dych 痽d體 z tradycyjnego getta. Jana z T阠zyna (1825) mo縩a by nazwa pierwsz polsk powie渃i historyczn w stylu Sir Walter Scotta. Ukazuje 縴cie i obyczaje w szesnastowiecznej Polsce i Szwecji. Ten zwrot ku 渨ietnemu okresowi panowania Zygmunta Augusta jest wysoce charakterystyczny dla polskich postaw po rozbiorach. Jest to r體nie powie滄 z kluczem: w rozdzia砤ch m體i筩ych o ob彻kaniu szwedzkiego kr髄a, Eryka XIV, czytelnicy odnajdywali aluzje do szalonego zachowania wielkiego ksi阠ia Konstantego, rzeczywistego w砤dcy Polski po zwyci阺twie Rosjan nad Napoleonem. Bardzo aktywny w Towarzystwie Przyjaci蟪 Nauk (by砤 to nazwa okre渓aj筩a polsk akademi nauk), Niemcewicz, ju siedemdziesi阠ioletni, by uwa縜ny za patriarch literatury i otoczony powszechnym szacunkiem. Nie by to jednak ostatni etap jego kariery. Po kl阺ce polskiego powstania w r. 1831 zmuszony by uda si na wygnanie, pozostawiaj筩 swoj bibliotek i r阫opisy. Osiedli si w Pary縰, gdzie umar w r. 1841, napisawszy Pami阾niki czas體 moich, fascynuj筩y obraz ca砮j epoki i rozmaitych przyg骴 w Polsce, W硂szech, Anglii, Rosji i Ameryce. Zapewne, nie mo縩a Niemcewicza nazwa wielkim pisarzem. By to jednak cz硂wiek o otwartym umy渓e, posiadaj筩y rzadki dar umiarkowania, kt髍y pomaga r體nowa縴 sprzeczne cechy jego natury: g酬boko religijny, a przecie antyklerykalny, cz硂wiek towarzyski ze sk硂nno渃i do nieustannych mi硂snych przyg骴, lecz i ci昕ko pracuj筩y mistrz literackiego rzemios砤, chciwy wszelkich nowo渃i, ale pow渃i筭liwy i unikaj筩y skrajno渃i, post阷owy, lecz r體nocze渘ie sceptyczny co do cn髏 narzucanych terrorem, jak to si dzia硂 w rewolucji francuskiej, pozostaje przyk砤dem pisarza, kt髍y 彻czy w sobie mentalno滄 o渨ieceniow z kie砶uj筩ym romantyzmem. Niew箃pliwie szczyt swojej wielostronnej aktywno渃i osi筭n钩 w czasie Sejmu Czteroletniego, kiedy zosta wystawiony Powr髏 pos砤. Literaci Ignacy Krasicki (1735-1801) "Ksi箍 poet體", jak nazywali go wsp蟪cze渘i, Ignacy Krasicki by pod wieloma wzgl阣ami typowym cz硂wiekiem o渨iecenia, nie tylko dlatego, 縠 彻czy zaw骴 literata ze stanem duchownym. Jako cz硂wiek, kt髍y wierzy, 縠 religia pozostaje w zgodzie z najwy縮zym z cz硂wieczych atrybut體, rozumem, znajdowa s硂wa uznania dla wszystkich religii, a z jego dzie砤 literackiego trudno by硂by si domy渓i, 縠 nosi sutann. Chocia swoje obowi箊ki duchownego wype硁ia wzorowo, uzyska biskupstwo i zbiera godno滄 za godno渃i, to umia cieszy si 縴ciem. Wysokie dochody z trudem wystarcza硑 na wszystkie jego rozrywki. Je渓i chodzi o te przyjemno渃i, to obejmowa硑 one przede wszystkim pasj do rzadkich ksi箍ek, do ogrodnictwa i rzadkich okaz體 ro渓in, zami硂wanie do znakomitej piwnicy oraz, zw砤szcza w podesz硑m wieku, do egzotycznych s硂dyczy i konfitur. By cz硂wiekiem z硂tego 渞odka, u渕iechni阾ym, sceptycznym m阣rcem, pochwalaj筩ym umiarkowanie i gardz筩ym skrajno渃iami. By砤 to umys硂wo滄, kt髍a zn體 zwr骳i砤 si ku horacja駍kim idea硂m renesansowym, ku 縴ciu oddanemu kontemplacji. Nie k丑ci硂 si to z jego talentami dworaka: by ulubie馽em kr髄a Stanis砤wa Augusta, a po pierwszym rozbiorze, kiedy jego warmi駍kie biskupstwo sta硂 si w砤sno渃i Prus, zosta ulubie馽em kr髄a Fryderyka Wielkiego. Jak przysta硂 na to stulecie, by kosmopolit, a swoj imponuj筩 wiedz literack czerpa z lektur w obcych j陑ykach, ale bez w箃pienia wiele zawdzi阠za mentalno渃i polskiego z硂tego wieku i z tego punktu widzenia podziw Krasickiego dla Erazma z Rotterdamu jest wymowny. Jako poeta wp硑n钩 g丑wnie na oczyszczenie j陑yka, co na jaki czas uporz筪kowa硂 chaotyczne bogactwo baroku. Powr骳i w pewnej mierze do jasnego i prostego j陑yka Kochanowskiego, a jego rol w poezji polskiej mo縩a por體na z rol Aleksandra Pope'a w poezji angielskiej. Pracowity, literatur pojmowa jako szczeg髄ne powo砤nie, a mianowicie jako interwencj moralisty w ludzkie sprawy. Poniewa z usposobienia nie by wojowniczy (przeciwnie ni jeden z jego mistrz體, Wolter), moralizowanie jego, rzadko daj筩e si odr罂ni po prostu od zabawy, nie ma akcent體 jadowitych. D硊gi heroikomiczny poemat Krasickiego, Myszeidos pie渘i X (1775), samym swoim tytu砮m czyni aluzj do wspania硑ch czyn體 bohaterskich (podobnie jak na przyk砤d Woltera Henriade). Napisany jest oktaw, w formie u縴wanej wcze渘iej w przek砤dach Tassa i Ariosta. W pe硁ych humoru wierszach opiewa wojn mi阣zy kotami a myszami, kt髍a toczy si w zamierzch硑ch czasach, za panowania legendarnego kr髄a Popiela, kt髍y z powodu swoich niegodziwo渃i zosta po縜rty przez myszy. Miejscowe, polskie t硂 sk砤nia硂 niekt髍ych czytelnik體 do szukania w tym alegorii politycznych, przewa縜 tu jednak po prostu zmys humoru autora i trudno si dopatrze jakiego politycznego przes砤nia, cho wiele szczeg蟪體 zosta硂 wzi阾ych z polskiego 縴cia politycznego. Krasicki napisa tak縠 drugi poemat heroikomiczny, zatytu硂wany Monachomachia albo wojna mnich體 (1778). Temat tego utworu (skomponowanego r體nie oktaw) przypomina Le Lutrin Boileau. Akcja toczy si w miasteczku, kt髍e posiada "trzy karczmy, bram cztery u硂mki, klasztor體 dziewi赕 i gdzieniegdzie domki". Mnisi wiod przyjemny, cho niezbyt buduj筩y 縴wot, polegaj筩y g丑wnie na spaniu i piciu. Na nieszcz隃cie nie s pozbawieni ambicji, tam gdzie w gr wchodzi wy縮zo滄 ich macierzystych instytucji. Sp髍 mi阣zy dominikanami a karmelitami wykazuje, 縠 縜dna ze stron nie jest zbyt mocna w teologii, ale poniewa s oni krzepkimi i dobrze wypocz阾ymi m昕czyznami, dyskusja rych硂 przekszta砪a si w bijatyk (opisan w i渃ie homeryckich zwrotach), kt髍a jednak縠 ko馽zy si pokojowo w chwili, gdy zostaje wniesiony ogromny puchar, vitrum gloriosum, i bojownicy godz si we wsp髄nym dla uwielbieniu. By to osobliwy poemat, jak na dzie硂 duchownego, i wywo砤 sporo atak體, na co Krasicki odpowiedzia, pisz筩 bli焠iaczy poemat, Antymonachomachi (1778); gdzie niby to odwo硊je swoje insynuacje, ale jego ironia jest jeszcze bardziej z硂渓iwa. Ironiczny poemat z dygresjami, pisany oktaw, zostanie wprowadzony w romantyzmie przez Byrona wraz z jego Don Juanem, ale w literaturze polskiej wywodzi si on r體nie od Krasickiego. W渞骴 utwor體 Krasickiego wykorzystuj筩ych kr髏sze formy poetyckie wybitne miejsce zajmuj Satyry (1779). Tu autor prezentuje si jako obserwator i psycholog w 渓edzeniu ludzkich szale駍tw, kt髍e przedstawia za po渞ednictwem charakterystycznych typ體: pijak體, fircyk體, 縪n op阾anych najnowsz mod itp. Wiele ods砤nianych w dialogach szczeg蟪體 縴cia codziennego graniczy z grotesk, a przez zastosowanie parodii autorowi skutecznie udaje si przedstawi rozmaite modele spo砮cznych zachowa. Jedna z satyr, Palinodia, pos硊guj筩 si nieco odmiennym pomys砮m, wylewnie zachwala najpospolitsze ludzkie wady. W satyrach swoich Krasicki realizuje trudn sztuk przedstawienia wyrazistych postaci tylko przy pomocy najprostszych s丑w. Ale spo渞骴 wierszy Krasickiego najtrwalsze okaza硑 si te, kt髍e znajduj si w jego Bajkach i przypowie渃iach (1779). W nich szczeg髄nie czuje si "lekkie pi髍o" cz硂wieka o渨iecenia. Ambicj pisarza tej epoki nie by硂 silenie si na formu硂wanie jakiej nowo odkrytej prawdy, ale, skoro rozum jest powszechny, podanie przyj阾ej przez wszystkich m筪ro渃i w pi阫nej formie. Tak wi阠 Krasicki bez wahania zapo縴cza tematy do swoich bajek z ogromnego zasobu literatury fabulistycznej, od Ezopa poczynaj筩, a na wsp蟪czesnych mu Francuzach ko馽z筩. Czerpa r體nie z La Fontaine'a, zw砤szcza w drugim tomie swojego zbioru (Bajki nowe), opublikowanego po渕iertnie, ale nie by jego na渓adowc ani uczniem. Jego ogromn zwi陑硂滄 wida najlepiej, kiedy policzy si liczb wyraz體 w oryginalnej wersji danego autora i por體na z liczb s丑w u Krasickiego w utworze na ten sam temat. Prawdopodobnie i poeta, i czytelnik czerpali przyjemno滄 ze skondensowania ca砮j historii, czasem nawet powiastki, w paru linijkach i spo渞骴 bajek Krasickiego najlepsze s te sk砤daj筩e si tylko z jednego czterowiersza, w kt髍ym pi髍o poety jednym ruchem zmierza ku ko馽owej puencie. Tytu Bajki i przypowie渃i t硊maczy si podzia砮m na cz隃ci, z kt髍ych pierwsza traktuje niby to o zwierz阾ach, a druga o ludziach. Filozofia Krasickiego jest sucha i trze焪a. Jego 渨iat jest 渨iatem, w kt髍ym zwyci昕aj silni a s砤bi przegrywaj wed硊g pewnego niezmiennego porz筪ku przyjmowanego bez protestu takim, jaki jest. Sk砤dnikiem osiemnastowiecznego my渓enia wydaje si pewien cynizm, a niekt髍e z bajek s nawet okrutne. Wys砤wia si rozum jako ludzki ekwiwalent zwierz阠ej si硑: m筪rzy przetrwaj, g硊pi zgin. My渓iciele o渨iecenia widzieli 渃is彻 paralel mi阣zy porz筪kiem 渨iata a dzia砤niem rozumu i analogia ta by砤 dla nich 焤骴砮m optymizmu. Oto par przyk砤d體 bajek Krasickiego: Furman i motyl Ugrz箊 w髗, ani ruszy ju si nie m骻 w b硂cie; Usta furman, usta硑 i konie w robocie. Motyl, kt髍y na wozie siedzia wtenczas prawie, S筪z筩, 縠 by ci昕arem w takowej przeprawie, Pomy渓i sobie: "Lito滄 nie jest z硑m na硂giem". Zlecia i rzek do ch硂pca: "Jed熆e z Panem Bogiem!" Jagni i wilcy Zawsze znajdzie przyczyn, kto zdobyczy pragnie: Dw骳h wilk體 jedno w lesie nadybali jagni. Ju go mieli rozerwa; rzek硂: "Jakim prawem?" - "Smaczny, s砤by i w lesie" ... Zjedli niezabawem. Ptaszki w klatce Czego p砤czesz? - staremu m體i czy縴k m硂dy Masz teraz lepsze w klatce, ni w polu, wygody". "Ty w niej zrodzon, - rzek stary - przeto ci wybacz; Jam by wolny, dzi w klatce, i dlatego p砤cz". Krasicki pisa r體nie sporo proz. Jak widzieli渕y, w Polsce beletrystyka jeszcze nie zacz瓿a si rozwija i dzie硂, kt髍e mo縩a by nazwa pierwsz polsk powie渃i, wysz硂 spod pi髍a Krasickiego. Miko砤ja Do渨iadczy駍kiego przypadki (1776) 彻czy硑 w sobie r罂ne gatunki fikcji. Da si je nazwa powie渃i przygodow, jak Robinson Crusoe, i powiastk filozoficzn w znaczeniu wolteria駍kim, gdzie szczeg蟪y wzi阾e z 縴cia s硊抗 pewnemu okre渓onemu celowi satyrycznemu. S tam te elementy powie渃i dydaktycznej, jak w Emilu Rousseau, a nawet powie渃i utopijnej w duchu Swifta. W cz隃ci pierwszej ma硑 Miko砤j, po typowym sarmackim dzieci駍twie, zostaje oddany pod opiek francuskiego wychowawcy, Damona, kt髍y uczy go lekkiego stylu 縴cia. Ch硂pak podr罂uje nast阷nie do Pary縜, gdzie prowadzi 縴cie hulaszcze, ale popad硈zy w d硊gi, wyrusza z Amsterdamu na Jaw, by uciec przed wierzycielami. Okr阾 ulega rozbiciu w czasie burzy i Miko砤j, trzymaj筩 si kurczowo jakiej deski, zostaje wyrzucony przez fale na nie znan wysp. Ta pierwsza cz隃 utworu odpowiada temu, czego oczekujemy od satyrycznej powie渃i obyczajowej, podczas gdy cz隃 nast阷na przedstawia utopi w postaci wyspy Nipu. Jej mieszka馽y s 砤godni i szcz隃liwi; 縴j na fermach, kt髍e s wszystkie tej samej wielko渃i. Nie maj rz筪u, wojska, policji, 縜dnych pisanych praw ani pieni阣zy, a rz筪z nimi starsi. M筪ry Xaoo, dla kt髍ego Miko砤j pracuje jako parobek, uczy go prostych cn髏 i z trudem pojmuje opowie渃i o przewrotno渃i tak zwanego cywilizowanego cz硂wieka. Pomimo swego 砤godnego charakteru mieszka馽y Nipu s wystarczaj筩o stanowczy, by przedsi陊zi规 radykalne 渞odki przeciwko pr骲ie przewrotu. Kamienuj oni kilku m硂dych ludzi, zara縪nych przez jednego, kt髍y opu渃i by wysp i wracaj筩 przyni髎 nowiny o wspania硂渃i kraj體 przemys硂wych i prowadz筩ych handel. W tej cz隃ci Krasicki wydaje si 彻czy marzenie w stylu Rousseau o "szlachetnym dzikusie" ze wspomnieniem wiejskiego, samowystarczalnego, patriarchalnego 縴cia w dawnej Polsce. W trzeciej i ostatniej cz隃ci bohater ucieka z wyspy, ku swemu p鬅niejszemu 縜lowi, poniewa zostaje schwytany i obr骳ony w niewolnika przez hiszpa駍kich pirat體, .sprzedany gdzie w Ameryce ci駍kiej, wykupiony i uwolniony przez dobrego kwakra ameryka駍kiego i po wielu pr骲ach dociera do swego rodzinnego kraju, a wszystko to pozwala autorowi napisa co w rodzaju powie渃i 硂trzykowskiej. Krasicki niejeden raz dawa dow骴 swego zami硂wania do mieszania rodzaj體 powie渃iowych. W swojej Historii (1778) udaje, 縠 publikuje r阫opis, przypadkiem znaleziony w Polsce, a napisany nie przez kogo innego, jak przez Grumdryppa (jednego z nie渕iertelnych, kt髍ego Guliwer spotka w krainie Lugnagian體). Krasicki otwarcie nawi箊uje do Swifta, a r阫opis opowiada dzieje Grumdryppa, kt髍y nie tylko by nie渕iertelny, ale posiada cudowny eliksir do odm砤dzania si po prze縴ciu pe硁ego cyklu ludzkiego 縴wota. Grumdrypp opowiada, jak podr罂owa w czasie i przestrzeni i jak odkrywa Grecj w czasach Aleksandra Wielkiego, Rzym w okresie upadku, Gali, Chiny, 渞edniowieczn Polsk, Bizancjum itd. Przedstawia on "rewizjonistyczny" obraz historii, spieraj筩 si z historykami, poniewa wys砤wiaj oni narody zwyci阺kie, gdy tymczasem on sam odkry, 縠 ludy opisywane przez historyk體 jako barbarzy駍kie, wcale takimi nie s. Opiewa na przyk砤d chwa酬 druid體 w Galii, kt髍zy zostali pobici przez Rzymian. T "science fiction" Krasickiego przenika duch humanitaryzmu, widoczny w stawianiu przeze wy縠j tych postaci, kt髍e wspieraj rz筪y prawa, o渨iat, filozofi i nauk ni postaci pot昕nych w砤dc體 i tw髍c體 imperi體. Nast阷ny utw髍 Krasickiego, Pan Podstoli (1778), nie bardzo mo縩a nazwa powie渃i, jako 縠 nik砤 fabu砤 wype硁iona jest rozmowami, niby to odtwarzanymi przez narratora, kt髍y go渃i kiedy w posiad硂渃i szlachcica, posiadaj筩ego honorowy tytu Podstolego Kr髄ewskiego. Bohater jest cnotliwym, m筪rym cz硂wiekiem, wzorem dobrego gospodarza; tak wi阠 "powie滄" w rzeczywisto渃i jest traktatem o najlepszym sposobie 縴cia i o zasadach o渨ieconego gospodarowania. Pod wieloma wzgl阣ami utw髍 ten sk砤nia do my渓enia o idea砤ch drogich polskim pisarzom renesansowym. R體nocze渘ie, poniewa podkre渓a si, 縠 podstawowe ekonomiczne zabiegi s wa縩iejsze ni szersze ideologiczne czy polityczne rozwa縜nia, jest ju w tym pewna zapowied programu "pracy organicznej", wysuwanego p鬅niej przez tak zwanych pozytywist體. Krasicki, zawsze got體 studiowa i by po縴tecznym, jak przysta硂 cz硂wiekowi o渨iecenia, umiej阾nie planowa swoj dzia砤lno滄 literack; opr骳z w砤snych utwor體 pisywa r體nie krytyki literackie, przerabia obce utwory, zbiera dane dotycz筩e dawniejszych pisarzy i pisa biografie poet體. By tak縠 wielbicielem teatru i nawet uda硂 mu si napisa par komedii. `nv Adam Naruszewicz (1733-1796) Duchowny (biskup smole駍ki) i poeta, Adam Naruszewicz byl jednym z najbli縮zych przyjaci蟪 kr髄a i sta硑m bywalcem tzw. obiad體 czwartkowych na dworze, kt髍e gromadzi硑 渕ietank polskich intelektualist體. Jako poeta pisywa satyry, wzoruj筩 si cz阺to na Boileau. Mimo nieco przyci昕kiego stylu, s one zjadliwym, sarkastycznym obrazem 縴cia warszawskiego i obfituj w realistyczne szczeg蟪y. Jednak Naruszewicz swoje miejsce w literaturze polskiej zawdzi阠za nie poezji, lecz dzie硂m historycznym. Za namow kr髄a podj钩 si olbrzymiego zadania napisania historii Polski w oparciu o nowoczesne metody badawcze i korzystaj筩 z dost阷nych w Polsce i za granic archiw體. Wynikiem tej pracy by砤 Historia narodu polskiego od przyj阠ia chrze渃ija駍twa, kt髍a sta砤 si drug pr骲 takiego szerokiego uj阠ia dziej體; pierwsz stanowi砤 pi阾nastowieczna kronika Jana D硊gosza. W latach 1780-1786 Naruszewicz wyda sze滄 tom體, a 縠by da poj阠ie o jego drobiazgowo渃i i wydajno渃i pracy, dodajmy, 縠 historia ta nie wykracza poza rok 1386 (tj. dat unii mi阣zy Polsk i Litw). W potraktowaniu przez niego przesz硂渃i da si wyra焠ie zauwa縴 racjonalistyczne, moralistyczne i dydaktyczne podej渃ie cz硂wieka o渨iecenia. Spos骲 jej przedstawienia jest lekko zabarwiony ideologi obozu reform (kt髍y k砤d nacisk na niezb阣no滄 silnej w砤dzy centralnej i monarchii dziedzicznej), co da si wyt硊maczy serdecznymi stosunkami z kr髄em. Stanis砤w Trembecki (ok. 1739-1812) Stanis砤wa Trembeckiego, podobnie jak Krasickiego, trzeba tak縠 nazwa jednym z najbardziej utalentowanych poet體 polskiego klasycyzmu, a estyma, w jakiej mieli go nawet poeci, kt髍zy, jak si wydaje, nie maj z nim nic wsp髄nego, jest nawet zaskakuj筩a, szczeg髄nie je渓i zwa縴my, 縠 ca彻 jego tw髍czo滄 da si zawrze w jednym tomie. On sam niewiele troszczy si o publikowanie, a sw骿 talent traktowa zwykle jako 渞odek odwdzi阠zenia si pot昕nym protektorom. O ile Krasicki by wcieleniem "u渕iechni阾ego racjonalizmu", to Trembecki ilustruje inn stron osiemnastego stulecia: nami阾n pogo za przyjemno渃i i szalonymi uciechami. Sam o sobie powiedzia: "...by砮m jeden z najzuchwalszych burd體, jeden z najognistszych pijak體, jeden z najzapami阾alszych mi硂渘ik體. By砮m potem jeden z najpi阫niejszych (jak zowi) gracz體, potem jeden z najobszerniejszych czytelnik體". Poniewa jego epoka faworyzowa砤 kosmopolityzm, Trembecki w Pary縰 roztrwoni maj箃ek na kobiety i karty, ale tam r體nie zaspokaja swoj nami阾no滄 do dysput filozoficznych, poznawszy osobi渃ie Diderota, d'Alemberta i Holbacha. Przez jaki czas zarabia na 縴cie w Belgii, daj筩 lekcje fechtunku. W czasie pobytu za granic nieustannie wdawa si w pojedynki. Przez reszt swego 縴cia skazany by na pozostawanie wiecznym pochlebc na dworach magnat體 albo na dworze kr髄ewskim, a w wyborze swoich protektor體 nie by zbyt wybredny. Poniewa jego umys硂wo滄 wysoko ceniono, by ch阾nie widzianym go渃iem na kr髄ewskich obiadach czwartkowych. Przez szereg lat mieszka w ukrai駍kim maj箃ku jednej z najbardziej z硂wieszczych postaci po渞骴 polskich magnat體, Szcz阺nego (Feliksa) Potockiego, nale抗cego do g丑wnych organizator體 konfederacji targowickiej. W ka縟ej linijce poezji Trembeckiego obecna jest jego filozofia: materialistyczna, zmys硂wa - co na kszta硉 entuzjazmu smakosza, kt髍y 渨iat postrzega jako co dotykalnego, bogatego w kolory, ruch i kszta硉y, i kt髍y to postrzeganie odzwierciedla w swoim j陑yku. Wi阫szo滄 jego wierszy to okoliczno渃iowe ody, epigramaty i wierszowane listy, ale pi髍o jego stworzy硂 tak縠 pewn ilo滄 bajek. Chocia w wi阫szo渃i by硑 to przer骲ki z La Fontaine'a, kontrastuj one z klasyczn elegancj pisarza francuskiego, poniewa Trembecki przez sw骿 j陑yk, pe砮n kolokwializm體, a cz阺to zwrot體 ludowych, ostrych w swojej zwi陑硂渃i, wprowadza 縴we i 縴wio硂we si硑 natury. Bajki jego stanowi jeden z najlepszych przyk砤d體 stylu realistycznego w poezji i by mo縠 s ilustracj konfliktu mi阣zy zmys硂wym charakterem j陑yka polskiego a intelektualnym charakterem j陑yka francuskiego, kt髍 to cech dostrzegli渕y ju w przek砤dach Morsztyna z Corneille'a. Francuski znawca literatury polskiej, Paul Cazin, napisa o bajkach Trembeckiego: "...dwana渃ie ma硑ch arcydzie, kt髍ych pozazdro渃i砨y mu Teofil Gautier". Uwielbienie Trembeckiego dla wszystkiego co bujne, pe硁e energii, obfite, p硂dne, znalaz硂 wyraz w jego d硊縮zych wierszach opisowych, a przede wszystkim w Sofij體ce, kt髍a to nazwa odnosi砤 si do ukrai駍kiego Wersalu, to znaczy maj箃ku magnata Potockiego, zaprojektowanego i zbudowanego w stylu francuskim ku czci jednej ze znakomito渃i towarzyskich owego czasu, Zofii Potockiej (kt髍a, nawiasem m體i筩, rozpocz瓿a swoj karier jako grecka ladacznica w Konstantynopolu). Napisany rymowanym trzynastozg硂skowcem poemat wys砤wia 縴zno滄 ziemi ukrai駍kiej, jej bujn ro渓inno滄, t硊ste owce i byd硂; r體nocze渘ie chwali zwyci阺k i przekszta砪aj筩 渨iat wol cz硂wieka i jego panowanie nad natur. Sofij體ka ukaza砤 si po raz pierwszy w jednym z czasopism w r. 1806; wydanie z 1822 r. zawiera komentarz m硂dego Adama Mickiewicza, kt髍y mia ca砮 縴cie pozosta wielbicielem Trembeckiego. Chocia Trembecki uprawia poezj okoliczno渃iow, dzi阫i czemu m骻砨y by uwa縜ny za poet rokokowego, pozostaje on, je渓i chodzi o konstrukcj, przede wszystkim przedstawicielem zdecydowanego klasycyzmu. Doskona硑 t硊macz Woltera, Trembecki pod wieloma wzgl阣ami bli縮zy by temu filozofowi ni Krasicki, jako 縠 by zdeklarowanym deist, je渓i nie ateist. Wspominali渕y ju, 縠 nie troszczy si o los swoich wierszy. Wskutek tego niekt髍e z nich zosta硑 przypisane innym autorom, poniewa czasami publikowa je pod pseudonimami. Pewnego razu w grze w szachy przegra fragment swego t硊maczenia Jerozolimy wyzwolonej na rzecz przyjaciela, kt髍y nast阷nie wyda go pod swoim w砤snym nazwiskiem. Tomasz Kajetan W阦ierski (1756-1787) Bliski przyjaciel Trembeckiego, Kajetan W阦ierski, kt髍ego 縴cie by硂 tak kr髏kie, nie mia w sobie nic z lekko cynicznej m筪ro渃i epikurejczyka, jakiej przejawy mo縠my dostrzec u jego towarzysza. Gwa硉ownego usposobienia, nami阾ny zar體no w mi硂渃i, jak i w pisaniu, do tego pisania popychany by si彻 oburzenia i z硂渓iwo渃i, kieruj筩 swoje ataki przeciwko mo縩ym tego 渨iata. W rezultacie obawiano si go i nie cierpiano jako mistrza zjadliwego pamfletu. Libertyn, deista, antykleryka, zosta wychowany w atmosferze bezgranicznego uwielbienia dla francuskiej kultury filozoficznej. By znakomitym poet realistycznym; wiersze jego s tak zwi陑砮, jakby by硑 zbudowane z epigramat體, a jego satyryczne opisy 縴cia i obyczaj體 w Warszawie obfituj w pe硁e realizmu szczeg蟪y. Pisma W阦ierskiego, obra縜j筩e szereg wp硑wowych osobisto渃i, wywo砤硑 w ko馽u gro焍 uwi陑ienia, tak 縠 musia ucieka z Polski. W r. 1783 wyl筪owa w Stanach Zjednoczonych. Jego opisy Ameryki s pe硁e entuzjazmu dla nowej republiki. W drodze powrotnej do Polski zatrzyma si w Londynie wystarczaj筩o d硊go, by napisa z硂渓iw satyr na ksi阠ia Walii, po czym znowu zmuszony by ucieka. Zmar na gru焞ic w Marsylii w r. 1787, pozostawiaj筩 takie podsumowanie swojego 縴cia: Jestem wi阠 przeznaczony na 渕ier i umieram z w砤snej winy, nic 縜硂wany przez nikogo, zapomniany nawet przez najlepszych znajomych umieram nie oddawszy 縜dnej us硊gi mojej ojczy焠ie, rodzajowi ludzkiemu, moim rodzicom, nie za砤twiwszy interes體 w spos骲 najgodniejszy dla moich spadkobierc體; przyzwyczajony od dzieci駍twa dogadza swoim kaprysom i zachciankom, prze縴砮m trzydzie渃i lat bez systemu, bez planu, oddany nami阾no渃iom, kt髍e jednak縠 nie by硑 gwa硉owne. Jakub Jasi駍ki (1761-1794) Opisany w Panu Tadeuszu Adama Mickiewicza jako "m硂dzian pi阫ny i pos阷ny", Jakub Jasi駍ki, kt髍ego na portrecie widzimy w mundurze genera砤, jest troch legendarnym bohaterem. Posta jego jednak, tak縠 z punktu widzenia wewn阾rznej logiki pr筪體 o渨iecenia, kt髍e od krytycznej oceny istniej筩ego porz筪ku ewoluowa硑 ku otwarcie rewolucyjnym idea硂m, jest znacz筩a. Jasi駍ki, autor frywolnych wierszy, by r體nocze渘ie rzecznikiem Cnoty w rozumieniu jakobi駍kim oraz przekonanym republikaninem. Na przyk砤d w jego Wierszu w czasie obchodzonej 縜硂by przez dw髍 polski po Ludwiku XVI czytamy: "A gdy wam wolno滄, honor, maj箃ki odj阾o, 8 Wy p砤czecie, 縠 kr髄a o mil trzysta 渃i阾o!" I ko馽zy: "M體my: niech zgin kr髄e, a 渨iat b阣zie wolny!" Nadzieje swoje skupia na rewolucyjnej Francji i w innym wierszu prorokowa, 縠 rewolucja wkr髏ce zapewni wolno滄 "od Tagu do Newy", a nast阷nie: Wtedy na zawsze zawr si drzwi wojny, Plemi plemieniu prze渓e wiek spokojny; Wtedy 渨iat wr骳i do pierwszej postaci, I r骴 cz硂wieczy b阣zie rodem braci. W napisanym w r. 1794 w przededniu insurekcji ko渃iuszkowskiej wierszu Do narodu, Jasi駍ki wzywa do walki o republik: Nie dbaj na to, 縠 w ci昕kie kajdany si dosta, Gdzie lud rzek: "Chc by wolnym" - zawsze wolnym zosta. Niechaj ci w my渓i stoj przyk砤dy Zachodu, Co s si硑 tyran體, a co moc narodu. Podczas powstania roku 1794 Jasi駍ki jako jeden z g丑wnych dow骴c體 wojskowych doprowadzi do rozbicia rosyjskiego garnizonu na Litwie, a p鬅niej walczy w obronie Warszawy, gdzie te zgin钩 na polu bitwy. Poeci sentymentalni Franciszek Karpi駍ki (1741-1825) Tak zwani sentymentalni poeci liryczni o渨iecenia s oczywi渃ie spadkobiercami sielankowej poezji baroku. Rokokowy madryga w Polsce wykorzystywa powszechn tendencj do oczyszczania i upraszczania j陑yka. Jednak wyra焠ie da si dostrzec jego rodzime korzenie. By mo縠 nie bez znaczenia jest fakt, 縠 Karpi駍ki, najpopularniejszy spo渞骴 tych liryk體, urodzi si u st髉 Karpat, na po硊dnie od Lwowa, gdzie w siedemnastym wieku kwit砤 poezja mieszcza駍ka. Odebra staro渨ieckie, sarmackie wykszta砪enie w szko砤ch jezuickich i tam okaza si bardzo zr阠zny w dysputach teologicznych prowadzonych po 砤cinie, tak 縠 nawet jego prze硂縠ni nak砤niali go, by wst筽i do zakonu. P鬅niej, podobnie jak Niemcewicz, s硊縴 na dworze pot昕nej rodziny Czartoryskich. W napisanych ju w podesz硑m wieku w ustroniu w砤snego maj箃ku pami阾nikach mia si skar縴, 縠 nie otrzyma dostatecznego wynagrodzenia, poniewa w przeciwie駍twie do innych dworzan brzydzi si pochlebstwem i zawsze trzyma si prawdy. Istotnie przejawia znaczn niezale縩o滄; na przyk砤d po wycofaniu si ze s硊縝y u magnat體 osobi渃ie uprawia ziemi razem ze swoimi ch硂pami. Za 縴cia znany by jako "kochanek Justyny", poniewa w jego wierszach nieustannie powtarza si imi Justyna. Ale literacka kariera Karpi駍kiego nie sko馽zy砤 si wraz z jego 縴ciem. Niekt髍e z jego wierszy ze skomponowan do nich muzyk od pokole 減iewane s przez prostych ludzi, kt髍zy nigdy nie interesowali si nazwiskiem ich autora. S to zw砤szcza wiersze religijne, jak powitanie poranka: Kiedy ranne wstaj zorze Tobie ziemia, Tobie morze, Tobie 減iewa 縴wio wszelki, B筪 pochwalon, Bo縠 wielki! albo modlitwa wieczorna: Wszystkie nasze dzienne sprawy Przyjm lito渘ie, Bo縠 prawy, A gdy b阣ziem zasypiali, Niech Ci nawet sen nasz chwali. Jedna z kol阣 Karpi駍kiego ca砶owicie oderwa砤 si od swego autora i znalaz砤 si w渞骴 szeregu znacznie starszych pie渘i tego rodzaju. Kol阣a ta faktycznie nosi 渓ady jezuickiej edukacji Karpi駍kiego oraz cechuj j tak cz阺te w okresie baroku i w 渞edniowieczu paradoksalne zestawienia przeciwie駍tw: B骻 si rodzi - moc truchleje; Pan niebios體 - obna縪ny; Ogie - krzepnie; blask - ciemnieje; Ma granice - niesko馽zony, Wzgardzony - okryty chwa彻, 宮iertelny - Kr髄 nad wiekami... A S硂wo Cia砮m si sta硂 I mieszka硂 mi阣zy nami. Spo渞骴 jego 渨ieckich wierszy jeden zw砤szcza, Laura i Filon, zyska popularno滄 w渞骴 drobnej szlachty (warstwy praktycznie 縴j筩ej jak ch硂pi). 宲iewano go przy akompaniamencie gitary, tak 縠 sta si klasyczn ballad sentymentaln. Wiersz Laura i Filon 彻czy rokokow sztuczno滄 z pewnymi tradycyjnymi elementami sielankowej poezji barokowej. Jest to rozmowa mi阣zy kochankami wiejskimi (ale na przek髍 temu nosz筩ymi greckie imiona Laury i Filona). Rzekomo proste postaci przemawiaj j陑ykiem, kt髍y nie bardzo pozwala si domy渓a ich niskiego stanu. Karpi駍ki, poeta drugorz阣ny i w swoim dziele literackim nier體ny, by mimo to w pierwszych dekadach dziewi阾nastego wieku ulubionym autorem pokolenia romantycznego. To nas sk砤nia do zastanowienia si nad zwi箊kami mi阣zy polskim romantyzmem i barokiem: wydaje si, 縠 poeci sentymentalni stanowili mi阣zy nimi pomost. Franciszek Dionizy Knia焠in (1750-1807) dy Wiele rodzin z terenu Bia硂rusi zmienia硂 swoj narodow przynale縩o滄; z tej przyczyny niekt髍e nazwiska pojawiaj si zar體no po stronie polskiej, jak i rosyjskiej (Dostojewscy, Strawi駍cy itd.). Podczas gdy jedna ga彻 rodziny Knia焠in體 wyda砤 znanego rosyjskiego dramaturga, Jakuba Knia焠ina (1742-1793), druga przesz砤 do literatury polskiej dzi阫i poecie sentymentalnemu, kt髍y swoje nazwisko pisa Knia焠in. Polak otrzyma wykszta砪enie w kolegiach jezuickich w Po硂cku i Witebsku i wst筽i do nowicjatu tego zakonu. Jego talenty poetyckie zauwa縪no, gdy by jeszcze studentem pisuj筩ym 砤ci駍kie wiersze. W r. 1773, kiedy uczy w kolegium jezuickim w Warszawie, zakon zosta rozwi箊any i Knia焠in obudzi si pewnego ranka jako cz硂wiek 渨iecki. Zrazu znalaz prac w Bibliotece Za硊skich (kt髍a sta砤 si instytucj publiczn); nast阷nie zosta przyj阾y na s硊縝 u Czartoryskich jako sekretarz i sta si "klientem" Familii na ca砮 縴cie, podr罂uj筩 z nimi za granic, ucz筩 ich dzieci i rezyduj筩 latami w stworzonym przez nich centrum 縴cia kulturalnego w Pu砤wach. Teatrowi w Pu砤wach dostarcza sztuk i pisywa wiersze okoliczno渃iowe, s砤wi筩e wa縩e wydarzenia w 縴ciu Familii. Pozostawa naturalnie w przyja焠i z innymi zwi箊anymi z rodzin Czartoryskich pisarzami, z Niemcewiczem i Karpi駍kim. Jego wsp蟪cze渘i opisywali go jako drobnego, bladego cz硂wieka, niedbale ubranego, skrajnie nie渕ia砮go, o czu硑m sercu, 砤two przechodz筩ego od weso硂渃i do melancholii. W szczytowym okresie panowania mody francuskiej Knia焠in piel阦nowa staromodny str骿 polski; nosi w箂y i, w przeciwie駍twie do zwyczaj體 starej szlachty sarmackiej, d硊gie, spadaj筩e w lokach w硂sy. Stanowi ciekaw posta, mo縠 dlatego, 縠 jego wiersze, g丑wnie madryga硑, kontrastuj z jego tragicznym losem: po tym, jak by 渨iadkiem skutk體 rozbior體, a mianowicie barbarzy駍kiego niszczenia przez wojska rosyjskie biblioteki, obraz體, nawet ogrod體 w Pu砤wach, stopniowo traci zmys硑, a ostatnie jedena渃ie lat jego 縴cia okry硑 mroki ca砶owitego ob酬du. Dla teatru w Pu砤wach, w kt髍ym aktorami byli cz硂nkowie rodziny ksi箍阠ej i ich go渃ie, pisa wierszowane sztuki, jak na przyk砤d Spartanka, "opera w trzech aktach", wys砤wiaj筩a cnoty patriotyczne, i Cyganie, pierwsza taka sztuka polska, gdzie barwni Cyganie potraktowani zostali z sympati. Wczesne jego wiersze, zebrane w tomie zatytu硂wanym Carmina, pisane by硑 po 砤cinie (zawiera硑 nawet przek砤d Tren體 Kochanowskiego na 砤cin). T硊maczy r體nie z 砤ciny na polski, zw砤szcza Horacego, przy czym bieg砮 pos硊giwanie si przeze wewn阾rznymi rymami i wielk rozmaito渃i system體 metrycznych przywodzi na my渓 poetyckich mistrz體 z pocz箃ku siedemnastego stulecia. Dzie硂 jego sk砤da si jednak g丑wnie z kr髏kich wierszy, trzymaj筩ych si tradycji anakreontycznej. Opiewaj one zmienne losy mi硂渃i tonem "s硂dkiej melancholii", a ich delikatna forma ka縠 nam my渓e o biografii autora: wydaje si, 縠 z powodu swojej skrajnej nie渕ia硂渃i by skazany na pe硁e l阫u wielbienie kobiet na odleg硂滄. Wdzi阠zny i liryczny Knia焠in ze swojej najlepszej poezji wygania Wenus, Kupida i nimfy, i osi筭a subteln prostot. Troska o doskona硂滄 zmusza砤 go do nieustannego poprawiania ju opublikowanych utwor體. Jeszcze za 縴cia zebra zawarto滄 swych Erotyk體 (2 tomy, 1779), Wierszy (1783) oraz inne utwory w zbiorze zatytu硂wanym Poezje (1788). Pilny t硊macz, da nam polskie wersje nie tylko Horacego i Anakreonta (a raczej na渓adowc體 Anakreonta), ale tak縠 pisarzy wsp蟪czesnych, jak Osjan, domniemany Homer P蟪nocy, oraz szwajcarski poeta, Gessner. 痽wo reagowa na wydarzenia polityczne, takie jak Konstytucja 3 maja (1791), gwa硉owna napa滄 obcych pot阦 i powstanie Ko渃iuszki. Te wszystkie smutne wydarzenia, kt髍ych kraj by scen, t硊macz jego rosn筩e przygn阞ienie, a w ko馽u chorob umys硂w. Je渓i u Karpi駍kiego obserwujemy pewne przejawy ci筭硂渃i od polskiego baroku do romantyzmu, to to samo, i to nawet w wi阫szym stopniu, mo縠my powiedzie o Knia焠inie, kt髍y w swoich anakreontycznych wierszach brzmi czasami jak wsp蟪czesny poetom nurtu "konceptyzmu", z dodatkiem nowej, sentymentalnej nuty. Reformatorzy Hugo Ko吵箃aj (1750-1812) "Dwie tylko sprawy interesowa硑 mnie przez ca砮 縴cie: kszta硉 edukacji publicznej i reforma systemu politycznego mojego narodu". To wyznanie Hugona Ko吵箃aja nale縜硂by mo縠 nieco zmodyfikowa, jako 縠 by r體nie zainteresowany zdobyciem maj箃ku i pozycji dla siebie. Prawd jest jednak, 縠 w s硊縝ie sprawom publicznym przejawia niezwyk彻 energi i mo縩a o nim powiedzie, 縠 by rzeczywistym przyw骴c obozu reform. Jego wydajno滄 w pracy i wielostronno滄 zainteresowa by硑 zdumiewaj筩e. Urodzony w starej, lecz zubo縜砮j rodzinie szlacheckiej, pi钩 si po szczeblach kariery, 彻cz筩 ambicje osobiste z walk przeciwko status quo. Uczy si w Ma硂polsce, w gimnazjum, kt髍e by硂 pod nadzorem uniwersytetu krakowskiego i kt髍ego poziom by nieco wy縮zy ni 體czesnych szk蟪 jezuickich. Wst筽i na uniwersytet krakowski, kt髍y nie m骻 si jednak縠 poszczyci szczeg髄nie wysokim poziomem. Nast阷nie przywdzia duchown sukienk i zosta wys砤ny na dalsze studia do Wiednia, potem do Neapolu i Rzymu, gdzie uzyska doktorat z prawa i teologii. Ko吵箃aj dobrze obznajomiony z astronomi, chemi i matematyk, ca砮 縴cie pozosta komentatorem politycznej organizacji spo砮cze駍twa i rzecznikiem "nauk moralnych". Oznacza硑 one dla niego studia, kt髍ych celem mia by spo砮czny porz筪ek zgodny z prawem naturalnym. Pobyt we W硂szech i znakomita znajomo滄 j陑yka umo縧iwi硑 mu bliski kontakt z pogl筪ami w硂skich prawnik體 i filozof體 oraz z ich 渨iat彻 interpretacj przemian historycznych. To w砤渘ie za po渞ednictwem W硂ch體 zetkn钩 si z ideami francuskich fizjokrat體, kt髍zy w rolnictwie upatrywali podstawy dobrobytu spo砮cze駍tw. Po powrocie do Polski pracowa dla Komisji Edukacji Narodowej i uda硂 mu si dog酬bnie zreformowa krakowski uniwersytet; wprowadzi nowy program z naciskiem na nauki 渃is砮, pomimo gwa硉ownego sprzeciwu ze strony konserwatyst體. Co wi阠ej, dzi阫i swemu do渨iadczeniu, w Krakowie opracowa projekt reformy edukacji w ca硑m kraju: ka縟y z dwu uniwersytet體, w Krakowie i w Wilnie, mia kontrolowa pewn liczb szk蟪 渞ednich, kt髍e z kolei mia硑 sprawowa kontrol nad sieci szk蟪 elementarnych. W ten spos骲 mo縩a powiedzie, 縠 pisarze, urodzeni przy ko馽u stulecia, kt髍zy otrzymali dobre intelektualne podstawy w okolicach Wilna albo Krakowa, zawdzi阠zali to Hugonowi Ko吵箃ajowi. W czasie Sejmu Czteroletniego Ko吵箃aj sta si jego m髗giem, dzia砤j筩 za kulisami. Za硂縴 tak zwan Ku焠ic Ko吵箃ajowsk: by砤 to grupa publicyst體, zbieraj筩a si w domu Ko吵箃aja w Warszawie w celu opracowywania strategii. W渞骴 jego najbli縮zych wsp蟪pracownik體 byli: Franciszek Ksawery Dmochowski (s砤wny t硊macz Homera i autor Sztuki rymotw髍czej, wzorowanej na Boileau); ksi筪z Franciszek Salezy Jezierski, zwany "Wulkanem Grom體 Ku焠icy", bardzo radykalny w swoim racjonalizmie spo砮cznym; inny kap砤n, mo縠 jeszcze bardziej radykalny, Jan Dembowski, zosta p鬅niej oficerem w polskim legionie we W硂szech. Grupa ta znalaz砤 tak縠 czasowych sprzymierze馽體 w osobach dramaturga Franciszka Zab硂ckiego, m硂dego matematyka i astronoma Jana 宯iadeckiego i Juliana Ursyna Niemcewicza. Sam Ko吵箃aj w czasie Sejmu Czteroletniego wyda dwa dzie砤, wysuwaj筩e takie konkretne propozycje, jak wzmocnienie w砤dzy kr髄ewskiej przez zniesienie liberum veto i ustanowienie powszechnego podatku; podniesienie statusu mieszczan przez utworzenie dw骳h izb w sejmie, jednej dla szlachty i drugiej dla mieszczan; utrzymywanie wystarczaj筩o liczebnej armii. W dzie砤ch tych a mianowicie Do Stanis砤wa Ma砤chowskiego Anonima list體 kilka (1788), napisanych w formie list體 do marsza砶a sejmu, oraz Prawo polityczne narodu polskiego (1790) - wyra焠ie wyci筭a wnioski z racjonalistycznych francuskich idea丑w r體no渃i i "narodu" nie ograniczonego tylko do jednej klasy rz筪z筩ej, ale interpretowa je na nowo w 渨ietle potrzeb miejscowych. Oskar縜ny przez swoich przeciwnik體, 縠 chce siekiery ch硂pskie przy硂縴 do kark體 szlachty, w rzeczywisto渃i by zupe硁ie umiarkowany, widz筩 nowy system jako sojusz 渞ednich posiadaczy ziemskich z mieszczanami przeciwko rz筪om arystokratycznej oligarchii. Ale jest r體nie prawd, 縠 dzia砤cze warszawskiego klubu jakobin體 z czasu insurekcji roku 1794 w wi阫szo渃i wywodzili si z Ku焠icy Ko吵箃ajowskiej. Mianowany podkanclerzym koronnym po og硂szeniu Konstytucji 3 maja i ministrem skarbu podczas insurekcji ko渃iuszkowskiej, Ko吵箃aj po upadku powstania uciek do zajmowanej przez Austriak體 Galicji. Jednak縠 na 抗danie Rosji zosta uwi陑iony jako "skrajnie niebezpieczny cz硂wiek", sp阣zi osiem lat w zamkni阠iu (cz隃 tego czasu w fortecy); wysi砶i rz筪u francuskiego i nawet samego Napoleona Bonaparte, interweniuj筩ych na jego rzecz okaza硑 si daremne. Uwolniony dzi阫i ministrowi spraw zagranicznych imperium rosyjskiego, ks. Adamowi Czartoryskiemu (w體czas prawej r阠e cara Aleksandra), natychmiast rzuci si w wir wydarze, bior筩 udzia w organizowaniu znakomitej szko硑 w Krzemie馽u na Wo硑niu, a nast阷nie pisz筩 socjo-filozoficzne dzie硂, maj筩e na celu zwalczanie wp硑w體 niemieckiej filozofii idealistycznej (zw砤szcza Kanta i Fichtego), kt髍ej nie cierpia. Dzie硂 to, zatytu硂wane Porz筪ek fizycznomoralny, czyli nauka o nale縴to渃iach i powinno渃iach cz硂wieka, wydobytych z praw wiecznych, nieodmiennych i koniecznych przyrodzenia, pozosta硂 nie uko馽zone; pierwszy tom ukaza si w r. 1810. Kiedy francusko-polskie wojska napoleo駍kie wkroczy硑 do Warszawy w r. 1806, Ko吵箃aj, kt髍y mieszka w cz隃ci kraju okupowanej przez Rosjan, zosta na rozkaz cara deportowany do Moskwy. Tam obsypano go honorami, kt髍e nie u渕ierzy硑 jego 縜lu, 縠 nie mo縠 znale熸 si na czas w Warszawie, by m骳 odegra, jak si tego spodziewa, znacz筩 rol polityczn. Wr骳iwszy w ko馽u do Ksi阺twa Warszawskiego, jako cz硂wiek maj筩y wielu wrog體 musia si zadowoli dzia砤lno渃i publicysty i, jak poprzednio, reformatora szkolnictwa. Ataki na niego za 縴cia (i p鬅niej u wielu historyk體) podkre渓a硑 jego nienasycone ambicje, chciwo滄 i dziwne zmiany politycznych opcji (mi阣zy innymi czasowe pogodzenie si z konfederacj targowick). By jednak politykiem, przede wszystkim bardzo 渨iadomym konieczno渃i manewrowania, i nale縴 go uzna za cz硂wieka o niezwyk硑ch, nawet jak na o渨iecenie, zaletach umys硊 i woli, ceni筩ego ponad wszystko jasno滄 i precyzj w my渓i i w dzia砤niu. Stanis砤w Staszic (1755-1826) Staszic, podobnie jak jego poprzednik z epoki renesansu, Andrzej Frycz Modrzewski, do kt髍ego jest pod wieloma wzgl阣ami podobny, pochodzi z ma砮go miasteczka (Pi砤 w Wielkopolsce) i by potomkiem starej rodziny mieszcza駍kiej. Spe硁iaj筩 縴czenie swojej pobo縩ej matki, zosta ksi阣zem. Jednak縠 jego ojciec przekaza mu cz隃 rodzinnego maj箃ku na studia za granic i Staszic po渨i阠i si naukom 渃is硑m na uniwersytetach w Lipsku i Getyndze oraz w College de France w Pary縰. Robi wyprawy geologiczne w Alpy i Apeniny, a geologia mia砤 si sta jednym z g丑wnych jego zaj赕. Osobista znajomo滄 ze s砤wnym przyrodnikiem francuskim, Buffonem, sk硂ni砤 go do przet硊maczenia jego Epok natury, kt髍e wyda w r. 1786. Gwa硉ownie oburzony przeszkodami, na jakie na ka縟ym kroku napotyka w Polsce obywatel plebejskiego pochodzenia, zwr骳i si ku pisarstwu spo砮cznemu i politycznemu. Zainspirowany lektur filozof體 francuskich, zw砤szcza Jana Jakuba Rousseau, sformu硂wa radykalny program reform. 痑rliwy nie tylko w przedstawianiu nier體nego i niesprawiedliwego traktowania mieszczan w Polsce, z zapa砮m demaskowa tak縠 los ch硂p體, a traktuj筩e o tym stronice nale抗 do najbardziej poruszaj筩ych w渞骴 napisanych na ten temat. Dlatego oczywi渃ie takie dzie砤, jak jego Uwagi nad 縴ciem Jana Zamoyskiego (1787) i Przestrogi dla Polski (1790), w kt髍ych zreszt powoduj筩 si wzgl阣ami praktycznymi, z砤godzi nieco ostr krytyk status quo, nale抗 do kategorii tych pism obozu reform, kt髍e wywar硑 najwi阫szy wp硑w. Staszic obstawa przy idei "narodu" w znaczeniu, jakie mniej wi阠ej w tym czasie wylansowali ideologowie rewolucji francuskiej, chocia podobnie jak Ko吵箃aj postrzega ten "nar骴" jako z硂縪ny ze 渞edniej szlachty i mieszcza駍twa, zjednoczonych w walce przeciwko arystokratycznej oligarchii. Je渓i chodzi o ch硂p體, Staszic proponowa, aby nadano im prawo w砤sno渃i uprawianej przez nich ziemi, jak r體nie wolno滄 osobist, ale nie or阣owa za ich natychmiastow emancypacj ekonomiczn, aby nie antagonizowa 渞ednich w砤渃icieli ziemskich. Tak wi阠 program jego mniej lub bardziej odpowiada zasadom le抗cym u podstaw Konstytucji 3 maja. Przez szereg lat Staszic zwi箊any by, jako wychowawca, z rodzin 渨iat硑ch magnat體, Zamoyskich z Zamo渃ia, i korzysta w szerokim zakresie ze wspania砮j biblioteki tej starej posiad硂渃i. P鬅niej prowadzi w ca砮j Polsce, 彻cznie z Tatrami, badania geologiczne. W r. 1808 zosta wybrany prezesem Towarzystwa Przyjaci蟪 Nauk w Warszawie, a w ostatnich dekadach swojego 縴cia piastowa tak縠 wysokie stanowiska w instytucjach szkolnictwa. Czczony na staro滄 przez swoich wsp蟪czesnych, osi筭n箇szy mimo plebejskiego pochodzenia pewn zamo縩o滄, Staszic jest ilustracj spo砮cznych przeobra縠, kt髍e zaczyna硑 si w kraju dokonywa w kierunku, jakiego pragn钩 w m硂do渃i. Wybudowa w Warszawie pa砤c, siedzib Towarzystwa Przyjaci蟪 Nauk, oraz pomnik Kopernika, i oba stoj do dzi. Staszic z rado渃i powita konstytucj napoleo駍k, ustanowion w r. 1807 w Ksi阺twie Warszawskim, nadaj筩 ch硂pom wolno滄 osobist. W swoim w砤snym maj箃ku (kt髍y tymczasem naby) podzieli ziemi mi阣zy ch硂p體 i utworzy wzorcow wsp髄not, zorganizowan wok蟪 sp蟪dzielni, ze szko砤mi, bankiem i szpitalem. Swoj filozofi, a raczej "medytacj" (by u縴 jego w砤snych s丑w) na temat "g丑wnych epok przemian albo powstania i upadku cywilizacji", zawar w olbrzymim dziele, napisanym bia硑m wierszem, a zatytu硂wanym R骴 ludzki. Jest to traktat streszczaj筩y pogl筪y typowego cz硂wieka o渨iecenia, poszukuj筩ego przyczyn zej渃ia spo砮cze駍tw ze 渃ie縦i wiod筩ej do sprawiedliwo渃i i szcz隃cia. Materialistyczne uj阠ie analizy spo砮cznych przeobra縠 przynios硂 poematowi reputacj dzie砤 skrajnie bezbo縩ego i wywrotowego. Z tej przyczyny egzemplarze jego pierwszego wydania (1819-1820) s rzadko渃i. Kiedy po kongresie wiede駍kim ksi箍 Konstanty, brat cara Aleksandra I, rezydowa w Warszawie jako w骴z wojska polskiego, czerpa niezwyk彻 przyjemno滄 z wyrywania kartek ze szczeg髄nie pi阫nego wydania poematu Staszica i palenia ich w kominku. W przeciwie駍twie do Ko吵箃aja, Staszic nie mia temperamentu polityka; jest on raczej typem uczonego, filantropa i obro馽y uciemi昕onych, jak jego poprzednicy z szesnastego wieku. Jak nazwisko Bogus砤wskiego pozosta硂 splecione z teatrem warszawskim, tak nazwisko Staszica jest nieroz彻cznie zwi箊ane z tym, co p鬅niej sta硂 si Polsk Akademi Nauk. Nieprawdopodobny Potocki Jan Potocki (1761-1815) Jak ju wspominali渕y, wiek osiemnasty by nie. tylko wiekiem rozumu, ale r體nie wiekiem zainteresowania do渨iadczeniami mistycznymi, pseudomistycznymi, a nawet satanicznymi. W Polsce, kraju wydobywaj筩ym si z d硊giego u減ienia i zagro縪nym ca砶owitym zniszczeniem przez s箂iaduj筩e z nim pot阦i, ta jego cecha nie mog砤 znale熸 odpowiedniego wyrazu. Tylko jedna posta warta jest tu odnotowania - pewnego pisz筩ego po francusku, kosmopolitycznego arystokraty, ten jednak w swoich osobliwych poczynaniach prze渃ign钩 wszystkich swoich wsp蟪czesnych, nawet takich jak cz硂nkowie francuskich "l罂 mistycznych". Wychowany na Ukrainie i w Szwajcarii, Potocki dzi阫i swym licznym nauczycielom m體i p硑nnie o渕ioma j陑ykami. Jako m硂dzieniec studiowa w Wiedniu, w Akademii In縴nierii Wojskowej, i otrzyma tam stopie oficerski. Walczy na Morzu 宺骴ziemnym, gdzie 渃iga p蟪nocnoafryka駍kich pirat體, zagra縜j筩ych wyspie Malcie. W Warszawie o縠ni si z arystokratyczn pann, ksi昕niczk Lubomirsk, i zosta wpl箃any w dworskie intrygi. P鬅niej w po硊dniowych W硂szech nami阾nie tropi 渓ady wp硑w體 arabskich na tym terenie. W Turcji tak si zachwyci orientalnym trybem 縴cia, 縠 p鬅niej cz阺to wyst阷owa ubrany na spos骲 turecki i z tego kraju przywi髗 swojego lokaja Osmana (z kt髍ym si nie rozstawa). W Grecji by czujnym obserwatorem narastaj筩ego podziemnego buntu przeciwko panowaniu tureckiemu. Zainteresowanie 渨iatem Lewantu sk硂ni硂 go do podr罂y po Egipcie, za podr罂e na ziemie s硂wia駍kie nad Adriatykiem i na wyspy kultury s硂wia駍kiej w Niemczech (Serbowie 硊縴ccy) zrodzi硑 w nim my渓 studiowania S硂wia駍zczyzny jako ca硂渃i - jej staro縴tno渃i i wsp髄nych 焤骴e j陑ykowych. Naturalnie sk砤da d硊gie wizyty w Pary縰 i nie pomija Niderland體, kt髍e w體czas by硑 scen gor筩zkowej dzia砤lno渃i politycznej. W r. 1788 widzimy go wznosz筩ego si balonem nad Warszaw razem z francuskim or阣ownikiem podr罂y powietrznych, Blanchardem, wiernym Osmanem i psem Lulu. W czasie Sejmu Czteroletniego Potocki znalaz si w渞骴 tych pos丑w, kt髍zy sprzyjali reformom. By postaci popularn w Warszawie, chocia zarzucano mu ekscentryczno滄 i pokpiwano z tego, 縠 m體i lepiej po francusku ni po polsku, oraz podejrzewano o to, 縠 ma nieco bezbo縩ych sk硂nno渃i jakobi駍kich; jednak縠 w rzeczywisto渃i Potocki, kt髍y znalaz si w Pary縰 w momencie, gdy jakobini si阦ali po w砤dz, rozczarowa si do tych fanatyk體 Cnoty. Jak uprzednio fascynowa go Lewant, tak teraz jego wyobra焠i opanowa砤 nie Francja ze swymi spo砮cznymi przewrotami, ale Hiszpania i Maroko, i tam zatrzymywa si na d硊縮ze pobyty. W r. 1805 widzimy go jako naukowego doradc w rosyjskiej ekspedycji do Chin. Stanowisko to mo縩a t硊maczy jego przyja焠i z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych, polskim ksi阠iem, Adamem Czartoryskim. Ekspedycja faktycznie dotar砤 tylko do U砤n Bator w Mongolii i odm體iono jej wst阷u do Chin. Pisma Potockiego obejmuj obszerne dzie砤 o prehistorii s硂wia駍kiej, tak 縠 mo縠my go nazwa prekursorem s硂wia駍kiej archeologii. Napisane po francusku Recherches sur la Sarmatie zosta硑 wydane w Warszawie w latach 1789-1792; Fragments historiques et geographiques sur la Scythie, la Sarmatie et les Slaves - w Niemczech w r. 1796; a Histoire primitive des peuples de la Russie - w Petersburgu w r. 1802. Tworzy tak縠 kr髏kie komedie dla uciechy przyjaci蟪 - kt髍e dzi wystawia si w Polsce - oraz napisa osobliw powie滄, r體nie po francusku, kt髍a przesz砤 niezwyk砮 koleje losu. Potocki zacz钩 powie滄 w r. 1803, a w 1815, roku jej uko馽zenia, odebra sobie 縴cie, pos硊guj筩 si w tym celu pistoletem na砤dowanym srebrn kul. Pierwsza cz隃 ksi箍ki w nak砤dzie stu egzemplarzy zosta砤 wydana anonimowo w Petersburgu w r. 1804, pod tytu砮m Manuscrit trouve a Saragosse (R阫opis znaleziony w Saragossie). Rado滄, jak sprawi砤 ona znawcom, i kr箍enie jej po ca砮j Europie spowodowa硑, 縠 nast阷ne cz隃ci zosta硑 wydane oddzielnie, r體nie anonimowo, w Pary縰 w latach 1813-1814, by mo縠 bez wiedzy autora. W渞骴 wielbicieli powie渃i by Aleksander Puszkin, kt髍y nawet zamierza napisa wiersz zainspirowany jej fabu彻; aie naszkicowa tylko pierwsz zwrotk. Powie滄 zosta砤 w ca硂渃i przet硊maczona z francuskiego r阫opisu na j陑yk polski przez pisarza emigranta, Edmunda Chojeckiego (kt髍y pisywa r體nie po francusku pod pseudonimem Charles Edmond), i wysz砤 w r. 1847. Nast阷nie francuski r阫opis zagin钩 i wersja polska pozosta砤 na d硊go jedynie pe硁. Dopiero wzgl阣nie niedawno r阫opis si odnalaz i przygotowywane jest wydanie ca硂渃i w Pary縰. Je渓i powie滄 fascynowa砤 pierwszych czytelnik體, w znacznej mierze sprawi硑 to przyczyny, kt髍e dla dzisiejszego czytelnika wci箍 s aktualne. Trudno sobie wyobrazi takie spi阾rzenie przyg骴, z wykorzystaniem zjawisk nadprzyrodzonych, wt硂czone w jedn ksi箍k. Zami硂wanie Potockiego do 渨iata islamu widoczne jest w zapo縴czonej z literatury arabskiej konstrukcji dzie砤, kt髍 mogliby渕y nazwa "szkatu砶ow": pierwsze opowiadanie prowadzi do pojawienia si narratora, kt髍y opowiada inn histori, w kt髍ej znowu nast阷ny narrator pojawia si ze swoim opowiadaniem, i tak dalej. Ksi箍ka zaczyna si od odkrycia starego r阫opisu w Hiszpanii, w Saragossie. Opisana w r阫opisie akcja cofa si a do ko馽a siedemnastego i pocz箃ku osiemnastego stulecia: m硂dy oficer, p蟪 hiszpa駍kiego, p蟪 flamandzkiego pochodzenia, Alphonse van Worden, nie bacz筩 na liczne ostrze縠nia, podr罂uje do Madrytu przez g髍y Sierra Morena, w kt髍ych straszy, i zostaje tam zatrzymany na sze滄dziesi箃 sze滄 dni przez tajemnicze si硑, uosabiane przede wszystkim przez dwie pi阫ne tunezyjskie dziewczyny, kt髍e od czasu do czasu odwiedzaj go w nocy. Powie滄 dzieli si na rozdzia硑, zatytu硂wane zgodnie z numeracj dni dzie pierwszy, dzie drugi itd. W literaturze europejskiej da si znale熸 dla niej analogie w powie渃iach 硂trzykowskich, zw砤szcza francuskiego autora Lesage, ale R阫opis znaleziony w Saragossie jest tak縠 gotyck powie渃i grozy. Przez fantastyczn mieszanin humoru, napi阠ia i szybko zmieniaj筩ej si scenerii - niekt髍e opowiadania przenosz nas w czasie a do Aleksandrii i Jerozolimy z epoki Chrystusa, niekt髍e przesuwaj si w przestrzeni na Sycyli, Malt i do Meksyku - autor przekazuje swoj filozofi sceptyka, osiemnastowiecznego deisty, poszukuj筩ego pewniejszej ni w砤sny interes podstawy etyki, a przy tym pe硁ego ciekawo渃i wobec si satanicznych, wik砤j筩ych ludzkie losy. Niew箃pliwie centralne historie to te, kt髍e przedstawiaj postaci uczonych, ogarni阾ych niesko馽zonym pragnieniem wiedzy: widoczny jest tam ca硑 entuzjazm autora dla nauki i ca砤 jego autoironia. Powie滄 jest tak bogata w w箃ki, ka縟y stanowi筩y odr阞n ca硂滄, 縠 by砤 ona ograbiana przez na渓adowc體 z r罂nych kraj體, wykorzystuj筩ych jej anonimowe wydanie. W literaturze polskiej Potocki ma swoj w砤sn legend, legend pogodnego, nieco szalonego 縴cia, zmierzaj筩ego ku melancholijnemu sceptycyzmowi wieku dojrza砮go. Rozdzia VII. Romantyzm Zarys t砤 Era napoleo駍ka i jej nast阷stwa Po trzecim rozbiorze Rzeczpospolita znikn瓿a z mapy Europy, ale przetrwa砤 w 渨iadomo渃i swoich mieszka馽體. Odseparowa od siebie trzy cz隃ci dawnego pa駍twa polskiego, tak g酬boko zjednoczonego wsp髄nym j陑ykiem i tradycj, nie by硂 dla okupuj筩ych pot阦 砤twym zadaniem. A Rzeczpospolita pozosta砤 縴wa nie tylko w polskich umys砤ch: nawet Karol Marks w r. 1848 nawo硑wa do odbudowy Polski w oparciu o map z r. 1772, tzn. sprzed pierwszego rozbioru. Upadek pa駍twa polskiego zbieg si w czasie z wzej渃iem gwiazdy Napoleona Bonaparte i nadzieje Polak體 zwr骳i硑 si ku temu cz硂wiekowi. Istotnie, wp硑w legendy napoleo駍kiej na umys硂wo滄 polsk by tak wielki, 縠 to upowa縩ia nas do pomieszczenia w tym rozdziale kilku dziesi阠ioleci polskiej historii. W r. 1797 we W硂szech zosta utworzony polski legion napoleo駍ki. Wierni francuskiemu wodzowi, pomimo bezlitosnego potraktowania przez niego polskich wojsk (z kilku tysi阠y polskich 縪硁ierzy, kt髍zy zostali pos砤ni na Haiti dla st硊mienia rewolucji Toussainta Louverture, powr骳i硂 tylko paruset), dow骴cy polskich wojsk napoleo駍kich doczekali si wynagrodzenia swojej wierno渃i w r. 1806, kiedy armia napoleo駍ka wkroczy砤 do Warszawy (od trzeciego rozbioru pozostaj筩ej w r阫ach pruskich). Zwyci阺two Napoleona nad Prusami doprowadzi硂 na mocy traktatu w Tyl縴 do stworzenia male駅iego polskiego pa駍tewka, zwanego Ksi阺twem Warszawskim. W r. 1807 otrzyma硂 nadan mu przez Napoleona konstytucj, wzorowan na Francji; zosta tak縠 wprowadzony kodeks napoleo駍ki. Konstytucja uznawa砤 ch硂p體 za wolnych i r體nych obywateli, nie dawa砤 im jednak縠 w砤sno渃i ziemi. Nale縴 to podkre渓i, poniewa to t硊maczy r罂nic mi阣zy po硂縠niem ch硂p體 w Polsce centralnej a ich po硂縠niem w Rosji i w Wielkim Ksi阺twie Litewskim. Po wej渃iu w 縴cie konstytucji napoleo駍kiej ch硂p w Polsce centralnej wci箍 by obowi箊any pracowa na polach swego pana, nie by jednak poddanym. Nowe Ksi阺two Warszawskie zaanga縪wa硂 si wkr髏ce w zwyci阺k wojn z Austri po stronie Napoleona i w ten spos骲 mog硂 rozszerzy swoje granice, w彻czaj筩 terytoria odebrane z ziem okupowanych przez Austri. P鬅niej, w r. 1812, Ksi阺two dostarczy硂 Napoleonowi wojsk dla jego najazdu na Rosj. W jego oko硂 p蟪milionowej armii Polacy liczyli oko硂 stu tysi阠y. Kl阺ka Napoleona i jego odwr髏 poci筭n瓿y za sob wierne polskie oddzia硑 znowu na zach骴, a ich w骴z, marsza砮k J髗ef Poniatowski, zgin钩 na polu bitwy pod Lipskiem. Kiedy 寃i阾e Przymierze monarch體 zebra硂 si na kongresie wiede駍kim, aby na nowo narysowa map Europy, jednym z najtrudniejszych problem體, ze wzgl阣u na ukryte napi阠ia mi阣zy zwyci陑cami, by砤 kwestia polska. Mocarstwa zgodzi硑 si w ko馽u na utworzenie Kr髄estwa Polskiego (znanego p鬅niej w historii jako Kr髄estwo Kongresowe), zwi箊anego uni personaln z Rosj. Car rosyjski mia zosta ukoronowany na kr髄a Polski, ale musia por阠zy, 縠 jego rz筪y b阣 respektowa硑 miejscowe prawo i parlament. W ten spos骲 autokratyczny car mia zosta konstytucyjnym monarch w Polsce. Tkwi筩y w tym rozwi箊aniu paradoks mia w przysz硂渃i okaza si zal箍kiem niepowodzenia. Rosja, Prusy i Austria zachowa硑 ogromne po砤cie terytorium dawnej Rzeczypospolitej. Nie mog筩 zako馽zy k硂potliwej dysputy dotycz筩ej Krakowa, kongres og硂si go wolnym miastem pod mi阣zynarodowym nadzorem trzech s箂iednich mocarstw. Ten stan rzeczy trwa od r. 1815 do r. 1846. Kr髄estwo Polskie, kt髍ego nominaln g硂w by car Aleksander I (koronowany na polskiego kr髄a), posiada硂 siln armi, szkolon g丑wnie przez dawnych oficer體 napoleo駍kich, kt髍ym wielkodusznie darowano ich walk przeciwko Rosji. Armia by砤 "oczkiem w g硂wie" brata cara, wielkiego ksi阠ia Konstantego, niezr體nowa縪nego, je渓i nie na wp蟪 ob彻kanego cz硂wieka, kt髍y rezydowa w Warszawie i zachowywa si niczym ch硂piec zabawiaj筩y si o硂wianymi 縪硁ierzykami. Nieludzka dyscyplina w armii prowadzi砤 do desperackich czyn體, 彻cznie z samob骿stwami, i to zar體no w渞骴 oficer體, jak i ich podw砤dnych. Wielki ksi箍 Konstanty (kt髍y cz阺to pojawia si w polskiej literaturze) 縴wi prawdopodobnie co w rodzaju nami阾nej mi硂渃i do Polski. W ka縟ym razie nie mo縩a go uwa縜 za odpowiedzialnego za rozplenienie si wszelkiego rodzaju "s硊縝" tajnej policji; by硑 one popierane przez cywilnych komisarzy rosyjskich, takich jak s砤wny Nowosilcow. Stale wzrastaj筩e tarcia os砤bia硑 ju i tak w箃砮 wi陑i mi阣zy administracj a parlamentem, nie m體i筩 ju o opinii publicznej, i odzwierciedla硑 stopniowe porzucanie przez Aleksandra I liberalnej polityki w Rosji. Ale na p蟪torej dekady ten, ustanowiony na kongresie wiede駍kim, ryzykowny porz筪ek rzeczy da Polakom, niezale縩ie od dzielnicy, w kt髍ej mieszkali, znaczne mo縧iwo渃i rozwoju kulturalnego i gospodarczego. Sporo zosta硂 zrobione dla gospodarki w Kr髄estwie przez ministra finans體, Lubeckiego; r體nocze渘ie sie szk蟪, stworzonych przez Komisj Edukacji Narodowej, swobodnie kontynuowa砤 swoj dzia砤lno滄. W r. 1817 zosta za硂縪ny uniwersytet w Warszawie. Uniwersytet wile駍ki (po硂縪ny na terenach zaanektowanych przez imperium rosyjskie) uwa縜ny by za najlepsz instytucj naukow w ca砮j Rosji, a r體nocze渘ie w Krzemie馽u na Wo硑niu dzia砤硂 nowe znakomite liceum. Krak體 naturalnie zachowa swoj tradycj jako dawna stolica, a jego uniwersytet korzysta z reform wprowadzonych przez ludzi o渨iecenia. Zar體no w Kr髄estwie Polskim, jak i na ziemiach okupowanych przez Rosj nie by硂 w zasadzie pr骲 ukr骳enia nauczania czy publikowania w j陑yku polskim. Oko硂 r. 1820 zacz钩 si szerzy w渞骴 m硂dych w Polsce ruch, kt髍ego przejawy w literaturze mia硑 zosta nazwane romantyzmem, a przybra on formy organizacyjne podobne do rewolucyjnych burszostw w Niemczech. Nawi箊ano potajemne kontakty z m硂dymi Rosjanami, kt髍zy po pr骲ie przechwycenia w砤dzy w grudniu (diekabr') 1825 r. zostali nazwani dekabrystami. Kiedy nowy car Miko砤j I rozp阾a rz筪y niepohamowanego terroru policyjnego w kraju, p硂mie rewolucji got體 by wybuchn规. W listopadzie 1830 r. grupa m硂dych oficer體 z polskiej armii zbuntowa砤 si i zdo砤砤 w ci筭u dramatycznej nocy listopadowej przeci筭n规 na swoj stron Warszaw. Powstanie roku 1830 faktycznie przekszta砪i硂 si w wojn mi阣zy Polsk a Rosj. Sejm uchwali akt detronizuj筩y cara jako kr髄a Polski. Dzia砤nia wojenne praktycznie trwa硑 przez prawie ca硑 rok 1831, ale w ko馽u Polska zosta砤 pokonana. Podczas tak zwanej Wielkiej Emigracji, jaka potem nast筽i砤, kilka tysi阠y oficer體 i 縪硁ierzy oraz pewna liczba najaktywniejszych intelektualist體 opu渃i砤 kraj, emigruj筩 najpierw do Niemiec, potem do Francji. Na jakie dwa dziesi阠iolecia Pary sta si centrum polskiego 縴cia kulturalnego i politycznego. Porz筪ek ustanowiony przez 寃i阾e Przymierze monarch體 uwa縜ny by przez polskich pisarzy i przyw骴c體 politycznych za diaboliczny spisek przeciwko narodom Europy. Dlatego wielu z nich postawi硂 na rewolucyjne ugrupowania w zachodniej Europie, takie jak w硂scy karbonariusze czy francuscy socjali渃i utopijni. Emigracja by砤 wewn阾rznie podzielona: konserwaty渃i grupowali si wok蟪 tzw. Hotelu Lambert (nazwa prywatnej rezydencji w Pary縰). Byli oni zwolennikami monarchii konstytucyjnej dla Polski i cz硂nkami arystokratycznej elity. Demokraci, kt髍ych g丑wn organizacj by硂 Towarzystwo Demokratyczne Polskie, lokowali swoje nadzieje w rewolucji lud體 europejskich przeciwko tyranom. Jeszcze bardziej na lewo by硑 Gromady Ludu Polskiego, z硂縪ne g丑wnie z dawnych 縪硁ierzy mieszkaj筩ych na terenie Anglii i na wyspie Jersey. Byli oni rzecznikami rewolucji w Polsce, kt髍a mia砤by doprowadzi do podzia硊 maj箃k體 ziemskich mi阣zy ch硂p體 w duchu chrze渃ija駍kiego komunizmu. Przyczyny kl阺ki rewolucji roku 1830 sta硑 si przedmiotem nie ko馽z筩ych si dyskusji w渞骴 emigrant體. Wed硊g radykalnych demokrat體 Polacy mogli byli zwyci昕y, og砤szaj筩 wolno滄 ekonomiczn dla ch硂p體, uzbrajaj筩 ich i wnosz筩 ich rewolucyjny zapa mi阣zy masy rosyjskie. Ca砮 polskie pi渕iennictwo tego okresu obfituje w mistyczne odwo硑wanie si do mitu napoleo駍kiego jako si硑 zdolnej obali reakcyjny porz筪ek uciskaj筩y Europ. Po powstaniu lat 1830-1831 Kr髄estwo Polskie zachowa硂 jedynie szcz箃ki autonomii. Uniwersytet Warszawski zosta zamkni阾y w r. 1836. Uniwersytet wile駍ki, uwa縜ny za wyl阦arni niebezpiecznych idei, podzieli ten sam los. Rz筪 carski rozpocz钩 tak縠 kampani prze渓adowcz wymierzon w Ko渃i蟪 greckokatolicki w dawnym Wielkim Ksi阺twie Litewskim, Ko渃i蟪 ch硂p體 bia硂ruskich. Samo istnienie nieprawos砤wnych S硂wian wschodnich uwa縜no za naruszenie zasady jedno渃i tronu carskiego i Ko渃io砤 prawos砤wnego, maj筩ej 縴wotne znaczenie dla rosyjskiej monarchii. Lata po r. 1830, pomimo utraty najenergiczniejszych przyw骴c體, kt髍zy uciekli na Zach骴, by硑 widowni paru nieudanych spisk體, kt髍e ros硑 w si酬 w miar zbli縜nia si lat czterdziestych. Rzymskokatolickiemu ksi阣zu z okolic Lublina, Piotrowi 宑iegiennemu, uda硂 si stworzy szerok tajn sie w渞骴 ch硂p體, z programem rewolucji komunistycznej. Jego broszura propagandowa pomy渓ana by砤 jako rzekomy list papie縜 do ch硂p體, wzywaj筩y do przep阣zenia pan體 i do braterstwa z ch硂pem rosyjskim jako bratem w tej samej niedoli. Uczestnicy tego spisku zostali zes砤ni do oboz體 ci昕kiej pracy na Syberii. Niekt髍zy z nich stali si tam towarzyszami uwi陑ienia Dostojewskiego i wymienia on ich w swoich Wspomnieniach z domu umar硑ch. Niepokoje w Polsce narasta硑 wraz ze zbli縜niem si donios砮go roku 1848, Wiosny Lud體. Edward Dembowski, m硂dy filozof arystokratycznego pochodzenia, wybitny pisarz w duchu heglowskiej lewicy, by jednym z przyw骴c體 kr髏kotrwa砮j rewolucji w wolnym mie渃ie Krakowie w r. 1846 i zgin钩 w starciu t硊mu z oddzia砤mi austriackimi. Na pr罂no usi硂wa on zapobiec antyrewolucyjnemu pomys硂wi w砤dz austriackich, a mianowicie ch硂pskiej rewolcie w po硊dniowej Polsce. Ch硂pi zaatakowali dwory, masakruj筩 ich w砤渃icieli (niejednokrotnie przepi硂wuj筩 ich na p蟪!). Ich przyw骴ca, Jakub Szela (posta, kt髍a cz阺to wyst阷uje w literaturze polskiej dwudziestego wieku), dzia砤 za poduszczeniem urz阣nik體 austriackich, dla kt髍ych rewolta ch硂pska by砤 narz阣ziem, s硊抗cym do wbicia klina w polsk solidarno滄, opart na aspiracjach patriotycznych, jako 縠 po rebelii ch硂pskiej szlachta 渕iertelnie przerazi砤 si "ciemnych mas". W r. 1848 w Polsce pod zaborem pruskim wybuch硂 powstanie i na kr髏ko rozgorza硑 walki mi阣zy wojskami pruskimi a polskimi oddzia砤mi ochotnik體. Rz筪 cesarstwa habsburskiego, przynaglony rewolucjami w Wiedniu i we Lwowie, przyzna galicyjskim ch硂pom prawo do posiadania w砤snej ziemi i uwolni ich od obowi箊kowych 渨iadcze na rzecz pan體. Rewolucja na W阦rzech przyci筭n瓿a wielu Polak體, mi阣zy innymi genera砤 artylerii, J髗efa Bema, kt髍y zosta jednym z g丑wnych dow骴c體 w阦ierskiej armii rewolucyjnej i po dzi dzie pozosta dla W阦r體 postaci na p髄 legendarn, znan jako "tata Bem". We W硂szech najwybitniejszy polski poeta romantyczny, Adam Mickiewicz, zawi箊a ma硑 legion, z硂縪ny pocz箃kowo z artyst體 i intelektualist體, kt髍y walczy o spraw w硂sk przeciwko Austriakom w Lombardii, a nast阷nie pod Garibaldim w obronie republika駍kiego Rzymu. W r. 1849 Mickiewicz za硂縴 mi阣zynarodow gazet socjalistyczn, "La Tribune des Peuples". Ca砶owite za砤manie si europejskich ruch體 rewolucyjnych wywo砤硂 rozpacz i przygn阞ienie w渞骴 Polak體, ale wkr髏ce nowe nadzieje zrodzi硑 si wraz z wybuchem wojny krymskiej, jednocz筩ej Turcj z Francj i Angli przeciwko Rosji. W Konstantynopolu zosta砤 utworzona polsko-kozacka formacja wojskowa walcz筩a po stronie Turcji. Adam Mickiewicz tam r體nie by aktywny i wesp蟪 ze swoim przyjacielem Armandem Levy pr骲owa zrealizowa ide legionu 縴dowskiego, pierwszej wojskowej jednostki 縴dowskiej w nowo縴tnych czasach. Kl阺ka Rosji w wojnie krymskiej i 渕ier "cara-縜ndarma", Miko砤ja I, wyzwoli硑 w Rosji ruch liberalnej inteligencji, naciskaj筩ej na zdecydowane reformy. W r. 1861 zosta硂 og硂szone wyzwolenie ch硂p體 (edykt cara nie obejmowa Polski centralnej, gdzie sytuacja ch硂p體 by砤 odmienna od czas體 konstytucji napoleo駍kiej roku 1807). Daremne oczekiwanie autonomii narodowej w Polsce przynios硂 w rezultacie wzrastaj筩e niepokoje w渞骴 ludno渃i Warszawy, gdzie zacz钩 dzia砤 tajny komitet rewolucyjny. Organizacj swoj zawdzi阠za na pocz箃ku m.in. poecie, Apollonowi Korzeniowskiemu, ojcu przysz砮go pisarza angielskiego, Josepha Conrada. Starcia mi阣zy ludem warszawskim a wojskami rosyjskimi powtarza硑 si coraz cz隃ciej. Nieroztropna decyzja margrabiego Aleksandra Wielopolskiego, kierownika w砤dz cywilnych Kr髄estwa i najbardziej wp硑wowej osobisto渃i w渞骴 polskich konserwatyst體, doprowadzi砤 do wybuchu nowego polskiego powstania w styczniu r. 1863. Wielopolski doradzi rosyjskim w砤dzom wojskowym powo砤nie wszystkich m硂dych ludzi, podejrzanych o dzia砤lno滄 polityczn, do s硊縝y wojskowej na dwadzie渃ia lat. Tymczasowy Rz筪 Narodowy, kt髍y si wy硂ni z tajnego komitetu rewolucyjnego, zapowiedzia ekonomiczne wyzwolenie ch硂p體. Rosyjskie wojska przez ca硑 rok 1863 walczy硑 z oddzia砤mi partyzant體, z硂縪nymi nie tylko z Polak體, ale tak縠 z pewnej liczby Rosjan, Niemc體, Francuz體 i W硂ch體, zwolennik體 Garibaldiego. Zorganizowane przez Karola Marksa w Londynie dla wyra縠nia solidarno渃i z Polakami zebranie robotnik體 zako馽zy硂 si utworzeniem pierwszej Mi阣zynarod體ki Socjalistycznej. Ale powstanie roku 1863 by硂 z g髍y skazane na niepowodzenie z powodu braku broni i niemal zupe硁ej oboj阾no渃i ch硂p體 na wezwania rodak體. Oddzia硑 partyzanckie sk砤da硑 si tylko z arystokracji, drobnej szlachty, rzemie渓nik體 i niewielkiej liczby robotnik體 z kie砶uj筩ych przedsi阞iorstw przemys硂wych. Jedynie na Litwie udzia ch硂pstwa by znaczny. "Pacyfikacja" oznacza砤 dla Polski szubienice, wyw髗ki na Syberi i rujnuj筩e opodatkowanie maj箃k體 ziemskich. W swojej polityce rz筪 carski stosowa zasady wypracowane przez niekt髍ych rosyjskich panslawist體, zgodnie z kt髍ymi wy縮ze warstwy "zlatynizowanego" spo砮cze駍twa polskiego by硑 zdrajcami sprawy S硂wia駍zczyzny, w przeciwie駍twie do "dobrych" (tzn. naprawd s硂wia駍kich) polskich ch硂p體. Ch硂pom powiedziano, 縠 powstanie jest intryg szlachty, wymierzon przeciwko dobrotliwemu carowi, kt髍y wyzwoli ch硂pstwo. Jednak縠 w rzeczywisto渃i to manifest Tymczasowego Rz筪u Narodowego przynagli r阫 carskiej w砤dzy, kt髍a dopiero w體czas przyzna砤 polskim ch硂pom wyzwolenie ekonomiczne na nieco lepszych warunkach ni w Rosji. Rok 1863 zamkn钩 ca彻 epok, epok romantyzmu w polityce i w literaturze. Nieustanne wygl筪anie mitycznego powstania narod體 europejskich mia硂 zosta zast筽ione przez wezwanie do rzeczowego skoncentrowania si na mniejszych zadaniach gospodarczych i kulturalnych. Nacjonalizm, romantyzm, mesjanizm Bohaterskie powstania, udzia w rewolucyjnych ruchach w ca砮j Europie, odwetowe egzekucje dokonywane przez zaborcze mocarstwa i zes砤nia na Syberi w spos骲 nieuchronny uformowa硑 mentalno滄 polsk. Te kluczowe wydarzenia nast阷owa硑 w czasie, gdy pod wp硑wem rewolucji francuskiej i niemieckiej filozofii wykrystalizowywa si nowoczesny nacjonalizm. W dawnej Rzeczypospolitej przedzia mi阣zy "polsko渃i" a "nie-polsko渃i" by zatarty. Kazania Skargi na przyk砤d zawiera硑 wzmianki o mesja駍kim powo砤niu Polak體, ale by mo縠 idea ta wyrasta砤 raczej z przywi箊ania do instytucji pa駍twowych ni z kultu Skargi . dla "narodu" jako ca硂渃i duchowej. Ale kiedy Polska utraci砤 niepodleg硂滄, stopniowo wy硂ni硂 si poj阠ie "polsko渃i" jako jakiej nieuchwytnej rzeczywisto渃i, domagaj筩ej si wierno渃i i istniej筩ej nawet bez wcielenia si w pa駍two. Jest niezwykle trudno dokona bezstronnej oceny polskiej umys硂wo渃i w okresie, kt髍ym si zajmujemy. Je渓i histori kraju mo縩a nazwa "nienormaln", to jego my渓 i literatura by砤 tak nie mniej. Dawna sk硂nno滄 do idealizowania "z硂tej wolno渃i", kt髍a odr罂nia砤 Polsk od jej s箂iad體, monarchii autokratycznych, uleg砤 przemianie: Polsk przedstawiano jako godn lito渃i niewinn ofiar, cierpi筩 za grzechy ludzko渃i. Ta nowa wersja zawiera砤 jako dodatkowe sk砤dniki mit napoleo駍ki i utopijny socjalizm. Nienawi滄 do g丑wnej zaborczej pot阦i, Rosji, sk砤nia砤 Polak體 do interpretowania konfliktu mi阣zy oboma krajami jako walki pomi阣zy si砤mi 渨iat砤 (demokracji) z jednej strony, a si砤mi ciemno渃i (tyranii) z drugiej. Rosja nie by砤 "europejska", by砤 "azjatycka", naznaczona na zawsze pi阾nem jarzma tatarskiego. Gwoli uczciwo渃i powinni渕y doda, 縠 pogl筪y takie nie by硑 tylko w砤sno渃i Polak體, jako 縠 czo硂wy rewolucjonista, Karol Marks, uwa縜 S硂wian za urodzonych niewolnik體, z wyj箃kiem dw骳h wolno滄 mi硊j筩ych narod體: Polak體 i Serb體. Usytuowanie polskiej literatury tego czasu we w砤渃iwej perspektywie jest zadaniem, kt髍ego nigdy nie doprowadzono do ko馽a. D縰ngla krzy縰j筩ych si pr筪體, szale馽zo 渕ia硑ch idei, 縜l體 nad sob i narodowej arogancji oraz nieprze渃ignionej doskona硂渃i w technice poetyckiej, domaga si wci箍 nowych bada. Je渓i termin romantyzm jest zdradliwy, jako 縠 w ka縟ym kraju oznacza r罂ne zjawiska, by硂by rzecz podw骿nie niebezpieczn stosowanie jego najpowszechniej przyjmowanego znaczenia do literatury polskiej. Walka przeciwko klasycznym regu硂m dobrego smaku,. kt髍a rozpocz瓿a si w Polsce (tak jak we Francji) oko硂 r. 1820, od samego pocz箃ku kry砤 w sobie podtekst polityczny. W przeciwie駍twie do tego gatunku romantyzmu, kt髍y w wielu krajach identyfikowany by z wycofaniem si jednostki w g彻b swojego wewn阾rznego 渨iata, romantyzm w Polsce przybra skrajnie aktywistyczny charakter i stanowi wyra焠e przed硊縠nie wielu idei o渨iecenia. By mo縠 mimo wszystko ksi箍 Metternich, arcyreakcjonista, z硑 duch w oczach post阷owej inteligencji owego czasu, da najlepsz definicj tego nowego nurtu w tajnym memorandum, napisanym dla cara Aleksandra I w r. 1820: Na przestrzeni ostatnich trzech stuleci umys ludzki poczyni wyj箃kowo gwa硉owne post阷y. Wskutek tego, 縠 post阷 ten by o wiele szybszy ni wzrost m筪ro渃i (jedynej przeciwwagi dla nami阾no渃i i b酬d體), przygotowana przez fa硈zywe systemy i fatalne b酬dy, w jakie popad硂 wielu najbardziej o渨ieconych w砤dc體 drugiej polowy osiemnastego wieku, rewolucja wybuch砤 ostatecznie w kraju (Francji) o rozwini阾ej nauce, lecz os砤bionym przez uciechy, w kraju zamieszka硑m przez ludzi, kt髍ych mo縩a uwa縜 jedynie za lekkomy渓nych, zwa縴wszy, z jak 砤two渃i rzeczy pojmuj, i z jakim trudem przychodzi im wyda ch硂dny s筪. Na czym, wed硊g ksi阠ia Metternicha, polega z硂 czas體 nowo縴tnych? Z硂 mo縩a okre渓i jednym s硂wem - zarozumia硂滄; naturalny rezultat szybkiego post阷u ludzkiego umys硊 w udoskonalaniu tak wielu rzeczy. To jest to, co obecnie tylu ludzi sprowadza na manowce, sta硂 si to bowiem niemal powszechne. Religia, moralno滄, prawodawstwo, ekonomia, polityka, administracja - wszystko to sta硂 si powszechne i dost阷ne ka縟emu. Wydaje si, 縠 wiedza przychodzi przez inspiracj; do渨iadczenie dla cz硂wieka zarozumia砮go nie ma 縜dnej warto渃i; wiara jest dla niczym; w jej miejsce stawi indywidualne przekonanie, a 縠by doj滄 do tego przekonania, obywa si bez jakichkolwiek bada i poszukiwa; 渞odki te bowiem jawi si jako zbyt trywialne dla umys硊, kt髍y s筪zi, i sam jest wystarczaj筩o pot昕ny, by m骳 jednym spojrzeniem ogarn规 wszystkie pytania i wszystkie fakty. Prawa nie maj dla 縜dnej warto渃i, gdy nie przyczyni si on do ich tworzenia, a uznanie granic, wytyczonych przez nieokrzesane i ciemne pokolenia, by硂by poni縠j godno渃i tak zdolnego cz硂wieka. W砤dza zamieszkuje w nim samym; dlaczego mia砨y si podporz筪kowywa czemu, co po縴teczne jest jedynie dla cz硂wieka pozbawionego 渨iat砤 i wiedzy? To, co wed硊g niego by硂 konieczne w epoce s砤bo渃i, nie jest odpowiednie dla epoki rozumu i energii, oznaczaj筩ych powszechn doskona硂滄, kt髍 niemieccy innowatorzy okre渓aj za pomoc absurdalnego poj阠ia emancypacji ludu! Cz硂wiek taki nie atakuje otwarcie samej moralno渃i, gdy bez niej nie m骻砨y by ani na moment pewny swego w砤snego istnienia; ale istot jej interpretuje on na sw骿 w砤sny spos骲 i ka縟ej innej osobie pozwala czyni podobnie pod warunkiem, 縠 ta inna osoba nie zabija go ani nie ograbia. Tak wi阠, 渓edz筩 charakter cz硂wieka zarozumia砮go, s筪zimy, 縠 prze渓edzili渕y charakter dzisiejszego spo砮cze駍twa, z硂縪nego z takich w砤渘ie jednostek, je渓i mianem spo砮cze駍twa mo縩a okre渓i taki uk砤d, kt髍y w zasadzie s硊縴 jedynie indywidualizacji wszystkich element體, z kt髍ych si sk砤da. Zarozumia硂滄 czyni ka縟ego cz硂wieka przewodnikiem w jego w砤snej wierze, arbitrem praw, zgodnie z kt髍ymi podoba mu si sob kierowa albo zezwala komu innemu, by rz筪zi nim i jego s箂iadami; kr髏ko m體i筩, czyni go ona jedynym s阣zi w砤snej wiary i dzia砤nia oraz kieruj筩ych nimi zasad. Memorandum Metternicha mog硂by zosta przedstawione do u縴tku policji jako miniaturowy podr阠znik psychologii buntownik體. Ale podaje on tak縠 bardziej szczeg蟪owe rady, jest bowiem wystarczaj筩o przenikliwy, aby zauwa縴 wieloaspektowy - filozoficzny, literacki i polityczny zarazem charakter romantyzmu: Prawdziwym celem idealist體 z tego stronnictwa jest religijna i polityczna fuzja, to za po przeanalizowaniu okazuje si nie czym innym jak tworzeniem na rzecz ka縟ej jednostki egzystencji ca砶owicie niezale縩ej od wszelkiej w砤dzy czy wszelkiej innej woli, r罂nej od jej w砤snej woli, co jest ide absurdaln i przeciwn naturze cz硂wieka oraz niezgodn z potrzebami ludzkiego spo砮cze駍twa... Ta moralna gangrena dotkn瓿a g丑wnie 渞ednie klasy spo砮cze駍twa i tam tylko w砤渘ie znajdujemy rzeczywistych przyw骴c體 tego stronnictwa. Je渓i b阣ziemy pami阾ali, 縠 tak wychwalana przez Metternicha w砤dza by砤 dla buntownik體 polskich w砤dz obc, przeciwn ich patriotycznym uczuciom, otrzymamy w體czas portret, kt髍y w spos骲 doskona硑 opisuje istot romantyzmu w Polsce. Nieustanne zaabsorbowanie postulowanymi zmianami politycznymi t硊maczy upodobanie, jakie polscy romantycy znajdowali w filozofii historii. Tematy wypracowywane by硑 czasami w opozycji, czasami w zgodzie z my渓 heglowsk. W ka縟ym razie romantyzm polski by g酬boko przenikni阾y historycyzmem. Nale縴 zrobi jeszcze jedn uwag: chocia Shelley nazywa poet prawodawc ludzko渃i, mo縩a podejrzewa, 縠 niewielu ludzi w Anglii bra硂 to twierdzenie powa縩ie. W wyniku narodowych nieszcz隃 czytaj筩a publiczno滄 w Polsce w spos骲 dos硂wny przyjmowa砤 podobne twierdzenie w stosunku do swoich w砤snych poet體. Poeta obwo硑wany by charyzmatycznym przyw骴c, wcieleniem zbiorowych d箍e narod體; w ten spos骲 nie tylko jego praca, ale i biografia przechodzi硑 do legendy. Mo縠my si domy渓a, 縠 dzia砤硂 tu przeniesienie w dziedzin literatury napoleo駍kiego mitu "m昕a opatrzno渃iowego". Spo渞骴 obcych pisarzy nikt pe硁iej ni lord Byron jako poeta i cz硂wiek czynu nie zaspokaja tych g酬bokich emocjonalnych potrzeb. S砤wa Byrona w jego rodzinnym kraju by砤 niczym w por體naniu z czci, jaka otacza砤 go w krajach s硂wia駍kich. Trzej polscy poeci romantyczni: Adam Mickiewicz, Juliusz S硂wacki i Zygmunt Krasi駍ki zostali obwo砤ni narodowymi wieszczami, a ich wyolbrzymione postaci zdominowa硑 kilka literackich pokole - triada do滄 dowolna, zwa縴wszy, 縠 nie wszyscy byli pisarzami o r體nie wielkim talencie. Klasycyzm i preromantyzm W ci筭u dw骳h pierwszych dekad stulecia literackie mody dyktowa砤 Warszawa. Podobnie jak we Francji, regu酬 stanowi硑 wci箍 klasyczne zasady dobrego smaku, nie tylko w literaturze, ale tak縠 w teatrze i w sztukach pi阫nych. Zaznacza si wyra焠y podzia na rodzaje wznios砮 i przyziemne. Poezja i wierszowany dramat (poddane rygorystycznym przepisom) nale縜硑 do pierwszej z tych grup; stopniowo opanowuj筩e rynek powie渃i sentymentalne i "dramaty mieszcza駍kie" umieszczano w tej drugiej. Dramat mieszcza駍ki powsta w Niemczech, a pod t etykietk podci筭ano najprzer罂niejsze utwory, poczynaj筩 od tak zwanych "strasznych wytwor體 chorej wyobra焠i" jak Zb骿cy Schillera, a na obfitej i p硑tkiej produkcji Kotzebuego ko馽z筩. Warszawscy literaci z powodzeniem powstrzymywali przez jaki czas nap硑w takich podejrzanych nowinek, kt髍e obra縜硑 ich racjonalizm i klasyczny smak. Klasycy zorganizowali si w Towarzystwo Iks體 i urz筪zali zebrania, na kt髍ych dyskutowano nad utworami literackimi i nowymi sztukami, wystawianymi w Warszawie. Aby m骳 wywiera naciski jako grupa, wszyscy podpisywali swoje krytyczne artyku硑 liter X. Mo縠 najznaczniejszym cz硂nkiem Iks體 by Kajetan Ko焟ian (1771-1856), bogaty ziemianin, senator, poeta, t硊macz i, podobnie jak jego koledzy, bardzo aktywny cz硂nek Towarzystwa Przyjaci蟪 Nauk. Doskona硑 mistrz polskiej poezji p鬅noklasycznej, albo jak czasami si j zwie, obni縜j筩 jej warto滄, "pseudoklasycznej", Ko焟ian wci箍 stanowi przyjemn lektur, ale jego los jest przyk砤dem tego; jakie trudno渃i mieli pisarze, kt髍zy trzymali si dogasaj筩ego kierunku. Przez niemal dwadzie渃ia pi赕 lat pracowa nad d硊gim opisowym poematem Ziemia駍two polskie, por體nywalnym z na渓adowaniem przez Delille'a Georgik Wergiliusza i zbudowanym z nieskazitelnych wers體; ale kiedy by on ju gotowy, dzie砤 tego typu uwa縜ne by硑 za przestarza砮 nudziarstwa. Poza tym Ko焟ian ze swymi konserwatywnymi i legitymistycznymi pogl筪ami oraz niezwykle gwa硉ownymi atakami na romantyzm (mocno w duchu Metternicha) uczyni sobie z m硂dszego pokolenia wroga i by wy渕iewany przez Mickiewicza jako autor "tysi筩a wierszy o sadzeniu grochu". Innym luminarzem Towarzystwa Iks體 by Ludwik Osi駍ki (1771-1838), autor udatnych 骴, krytyk literacki, przez kr髏ki czas dyrektor teatru warszawskiego i profesor literatury na Uniwersytecie Warszawskim. Bardziej tolerancyjny i o szerszych horyzontach ni Ko焟ian, przyznawa pewne literackie warto渃i Niemcom z okresu Sturm und Drang, przychylnie komentowa braci Schlegl體 i nawet umiarkowanie chwa砳 Szekspira. Franciszek Ksawery Dmochowski (1762-1808), o kt髍ym wspominali渕y ju w rozdziale o o渨ieceniu, dokonuj筩y przer骲ek Boileau, t硊macz Iliady i Miltona, zmar w Warszawie napoleo駍kiej; ale jego syn, Franciszek Salezy Dmochowski (1802-1871) sta si jednym z najgorliwszych obro馽體 klasycznego status quo. Stanis砤w Kostka Potocki (1752-1821) ilustruje inny aspekt tego okresu. Warszawscy literaci, cho oskar縜ni przez m硂dych o nadmierny szacunek dla ustalonego porz筪ku, w istocie byli wiernymi spadkobiercami ducha wolteria駍kiego. Z硂渓iwo渃i swoje kierowali przeciwko przes筪om, zabobonom i ludzkiemu szale駍twu, podobnie jak ich poprzednicy czasu o渨iecenia. R罂nili si od nich rezygnacj z szerszych d箍e politycznych. Minister o渨iecenia w Kr髄estwie Polskim, gorliwy mason, wsp蟪tw髍ca i protektor Towarzystwa Przyjaci蟪 Nauk i jeden z Iks體, napisa co w rodzaju satyrycznej powie渃i, kt髍 wyda anonimowo, tak gwa硉ownie atakowa砤 ona duchowie駍two. Powie滄 nosi砤 tytu Podr罂 do Ciemnogrodu (1820), i po dzi dzie s硂wo "ciemnogr骴" s硊縴 w Polsce dla okre渓enia ultrakonserwatywnych pogl筪體. Warszawscy literaci szczeg髄nie interesowali si teatrem. Marzyli o pisaniu wierszowanych tragedii (gatunek wysoko ceniony tak縠 przez Woltera), a za najwi阫szy autorytet uwa縜li takiego francuskiego autora zasad tragedii neoklasycznej jak Jean Fran鏾is La Harpe (1739-1803). Aby zrozumie, czego poszukiwali oni w tym gatunku, mo縩a si pos硊縴 przyk砤dem najs砤wniejszego francuskiego malarza ery napoleo駍kiej, Louisa Davida. Malarstwo jego by硂 malarstwem kostiumu i gestu, gdzie Francuzi wyst阷owali jako staro縴tni Rzymianie, albo, je渓i upami阾niano wybitnie wsp蟪czesn sytuacj (jak na przyk砤d na jego wielkim p丑tnie 宮ier Marata), postaci przedzierzga硑 si w figury z tragedii staro縴tnej. Polscy klasycy wierzyli, 縠 po彻czenie tre渃i, zaczerpni阾ej z historii ojczystej, oraz rygorystycznej, inspiruj筩ej si francusk, formy da w rezultacie nowy gatunek literacki, tragedi narodow. Z tej przyczyny w pe硁i pochwalali Alojzego Feli駍kiego (1771-1820). Poeta, t硊macz, weteran powstania ko渃iuszkowskiego, a p鬅niej profesor w liceum krzemienieckim, Feli駍ki napisa wierszem tragedi Barbara Radziwi吵體na, wystawion w r. 1817 i przet硊maczon nawet na francuski i niemiecki. Pomys硂wo滄 autora w zakresie metryki, bez wy砤mywania si z rymowanych dystych體 trzynastozg硂skowych, objawi砤 si w pe硁i w ramach tej struktury. Stosowa rozmaite zestawienia, polegaj筩e b筪 na paralelizmie zdania i wersu, b筪 na rozbie縩o渃iach mi阣zy nimi (jak na przyk砤d zdanie prze砤mane cezur) itp. Feli駍ki jako temat obra wydarzenie historyczne z szesnastego wieku (jak ju wspominali渕y, Polacy zwracali si ku "Z硂temu wiekowi", szukaj筩 swego rodzaju kompensacji). Wydarzenie to, w swoim czasie s砤wne i z tej racji obficie odnotowane w literaturze, podobne by硂 do sprawy Edwarda VIII i pani Simpson w wieku dwudziestym: kr髄ewicz polski, syn kr髄a Zygmunta I i w硂skiej ksi昕niczki Bony Sforzy, po渓ubi potajemnie Barbar Radziwi吵體n, c髍k magnata litewskiego, ale nie kr髄ewskiej krwi. Kiedy po 渕ierci ojca kr髄ewicz mia wst筽i na tron jako Zygmunt August, w sejmie podnios砤 si gwa硉owna opozycja - za抗dano, aby albo si rozwi骴, albo abdykowa. Przyw骴czyni antyradziwi吵owskiej frakcji by砤 kr髄owa matka, Bona. Z ogromnymi trudno渃iami m硂dy kr髄 pokona niezliczone intrygi, otrzymuj筩 w ko馽u zgod sejmu na ukoronowanie swojej 縪ny, gdy nagle po kr髏kiej chorobie Barbara zmar砤. Wed硊g popularnej legendy, to Bona mia砤 otru Barbar, jako 縠 by砤 kobiet sk硂nn do wyst阷ku i, jak wszyscy renesansowi W硂si, bieg彻 w pos硊giwaniu si trucizn i sztyletem. Ta wzruszaj筩a historia kr髄ewskiej mi硂渃i i rozpaczy kr髄a, kt髍y w swym smutku zwr骳i si podobno do czarnoksi昕nika, obiecuj筩ego ukaza mu zjaw jego ukochanej, pot昕nie oddzia硑wa砤 na narodow wyobra焠i. Feli駍ki przestudiowa dokumenty historyczne, ale by zachowa zasad trzech jedno渃i, wydoby z nich tylko pewne elementy, odchodz筩 nieco od fakt體 i dat. Zbudowa tragedi konfliktu mi阣zy nami阾no渃i a obowi箊kiem obywatelskim. W miar rozwijania si akcji kr髄 czuje si coraz bardziej osaczony i w momencie kulminacyjnym widzi przed sob trzy mo縧iwo渃i: wojn domow (jego przeciwnicy s gotowi zaatakowa zamek kr髄ewski w Krakowie), abdykacj (co, wed硊g niego, by硂by aktem tch髍zostwa) albo rozw骴. Dokonuje bardzo dziwnej i bardzo polskiej decyzji: by unikn规 nacisk體 ze strony magnat體 w senacie i odwr骳i wojn domow, odwo硊je si do sejmu i przyrzeka przyj规 jego werdykt. Ale jego zwyci阺two w sejmie zostaje obr骳one wniwecz, kiedy Barbara umiera otruta. Przez wszystkie pi赕 akt體 ani uczucia kr髄a, ani Barbary nie wysuwaj si na pierwszy plan, a najbardziej wyrazist postaci jest, by mo縠, z砤 Bona. Kontrastuj筩e ze sob postaci mo縩ow砤dc體 jeden popiera kr髄a, drugi, powodowany anarchistycznymi ambicjami, przewodzi zbuntowanym, jeszcze inny troszczy si g丑wnie o interesy pa駍twa jako ca硂渃i - ka抗 nam my渓e o Odprawie pos丑w greckich Kochanowskiego. Powodzenie sztuki Feli駍kiego przysz硂 w momencie, gdy 宲iewy historyczne Niemcewicza (wydane w r. 1816) by硑 u szczytu popularno渃i. W ten spos骲 narodowa przesz硂滄 rozpocz瓿a swoj karier jako pe硁oprawny temat zar體no w poezji, jak i w dramacie. Tak縠 w Rosji Konrad Rylejew, zawdzi阠zaj筩y wiele pod tym wzgl阣em Niemcewiczowi, kt髍ego przek砤da, usi硂wa napisa w latach 1821-1823 co w rodzaju lirycznych dziej體 Rosji od dziesi箃ego do dziewi阾nastego wieku, w postaci serii dum, opiewaj筩ych takie postaci, jak Oleg, 寃iatos砤w, Dymitr Do駍ki, Iwan Susanin. Tematy czerpa z Historii Rosji Karamzina, ale ze swoich bohater體 uczyni niemal buntownik體 (na przyk砤d wojska Dymitra Do駍kiego w czternastym wieku chc walczy "za wolno滄, prawd i prawo"). Nowa romantyczna moda czyni砤 post阷y powoli; zrazu by砤 widoczna w gatunkach "ni縮zych", ale niekt髍zy uznani francuscy pisarze r體nie przyczynili si do otwarcia zakazanych dr骻. Le Tourneur by pierwszym, kt髍y przet硊maczy dzie砤 zebrane Szekspira na francuski (cho zrobi to proz) i w swojej przedmowie u縴 s硂wa "romantyczny": Kto by chcia go pozna (Szekspira), niech skieruje wzrok na bezmiar morza albo spojrzy na eteryczny i romantyczny pejza. Jakie jest wi阠 znaczenie s硂wa "romantyczny"? Obrazy Salvadora Rosy, krajobrazy alpejskie, nie strzy縪ne ogrody angielskie i Szekspir - "wszystko, co w poruszonej duszy budzi 砤godne uczucia i melancholijne my渓i". Nast阷nie Jean Fran鏾is Ducis napisa na nowo wersj Le Tourneura wierszem, nasycaj筩 Szekspira sentymentaln, melancholijn s硂dycz i oczyszczaj筩 go z wszelkiej "pospolito渃i" i "nonsensu" (na przyk砤d w Otellu nie ma Jagona, poniewa publiczno滄 nie znios砤by tak okropnej nikczemno渃i; tak縠 imiona bohater體 s zmienione, by przyda im wi阠ej nordyckiego smaku: Desdemona i Brabancjo staj si Hedelmon i Odalbertem). W Polsce przeto Szekspira grano wed硊g Ducisa albo wed硊g niemieckiego t硊macza, Schr鰀era (w kt髍ego wersji Hamleta protagonista nie umiera). Ale polska publiczno滄 literacka wkr髏ce odkry砤 prawdziwego Szekspira dzi阫i doskona砮mu przek砤dowi niemieckiemu Augusta Wilhelma Schlegla. Ponadto wiede駍kie wyk砤dy Schlegla horlesungen 黚er dramatische Kunst und Literatur, wydane w latach 1809-1811, pos硊縴硑 nowatorom w Warszawie za g丑wny or昕 przeciwko pseudoklasycznym pogl筪om na dramat. Teoretyczne zasady romantyzmu zosta硑 wypracowane w Niemczech i rozprzestrzeni硑 si po ca砮j zachodniej Europie dzi阫i Madame de Sta雔, kt髍ej ksi箍ka De l'Allemagne na rozkaz Napoleona zosta砤 w r. 1810 w swoim pierwszym wydaniu kompletnie zniszczona - jako 縠 Madame de Sta雔 by砤 jego zagorza彻 przeciwniczk. W r. 1813, roku drugiego wydania, ksi箍ka De l'Allemagne zyska砤 sobie w Polsce poklask. W渞骴 pisarzy z pogranicza klasycyzmu i romantyzmu powinni渕y umie渃i Juliana Ursyna Niemcewicza (patrz s. 204-208); znajomo滄 angielskiego umo縧iwia砤 mu bezpo渞ednie dotarcie nie tylko do dzie Pope'a i Samuela Johnsona, ale tak縠 Graya i Byrona, jak r體nie do angielskich i szkockich ballad. Inn postaci z pogranicza by Kazimierz Brodzi駍ki (1791-1835), poeta i profesor na Uniwersytecie Warszawskim. W r. 1818 wyst筽i z d硊gim traktatem O klasyczno渃i i romantyczno渃i tudzie o duchu poezji polskiej. Oczytany w filozofii niemieckiej Brodzi駍ki zaczerpn钩 z Johanna Gottfrieda Herdera ide specyficznego charakteru narodowego, wyra縜j筩ego si w danej literaturze. Umiarkowany w swoich s筪ach, usi硂wa dostrzec pozytywne strony w obydwu nurtach i tak je 彻czy ze sob, aby pozosta wiernym temu, co nazywa "istot polskiej poezji". Doszed do wniosku, 縠 idylla jest najprawdziwszym wyrazem polskiego charakteru narodowego. W swojej praktyce poetyckiej usi硂wa zastosowa t zasad, zw砤szcza w sielance Wies砤w (1820), w kt髍ej opisuje polskich ch硂p體, idealizuj筩 nieco ich 縴cie. Umiarkowanie Brodzi駍kiego nie zdo砤硂 zadowoli m硂dych, a r體nocze渘ie wywo砤硂 gniew klasyk體. W砤渘ie przeciwko niemu wybitny profesor uniwersytetu wile駍kiego, Jan 宯iadecki, matematyk, astronom i racjonalista, napisa sw骿 szkic O pismach klasycznych i romantycznych (1819), w kt髍ym romantyzm nazwa "szko彻 zdrady i zarazy", zagro縠niem dla edukacji i czysto渃i j陑yka. 宯iadecki by jednym z najznakomitszych umys丑w swego czasu i s丑w jego nie nale縴 traktowa lekko. Ale mia on przegra. Przemiany wra縧iwo渃i wspiera硑 nie tylko zagraniczne wp硑wy, takie jak wiersze Osjana (traktowane jako prawdziwe pie渘i nordyckie) i powie渃i sentymentalne. Form powie渃i polscy autorzy ju zreszt na渓adowali: najwi阫sze powodzenie w渞骴 takich utwor體 mia砤 Malwina czyli domy渓no滄 serca (1816) Marii z Czartoryskich ksi昕nej Wirtemberskiej. By mo縠 najwa縩iejszym, szczeg髄nym zjawiskiem, kt髍e przes筪zi硂 o zmianie, by砤 legenda napoleo駍ka, kt髍a wyzwoli砤 nowe si硑 w uczuciach i wyobra焠i. Polski romantyzm, postrzegany w tym 渨ietle, jest bardzo bliski i podobny temu od砤mowi francuskiego romantyzmu, kt髍y reprezentowa Stendhal. Poezja i proza tworzona przez tych, kt髍zy s硊縴li w armii napoleo駍kiej, by砤, dzi阫i ich energii i szerokim horyzontom, bardzo odleg砤 od zr體nowa縪nych propozycji literat體 warszawskich: wida to wyra焠ie na przyk砤d w Wierszu do Legi體 polskich (1805) Cypriana Godebskiego. Jest to tak縠 widoczne w powie渃i tego autora Grenadier filozof (1805), w kt髍ej mamy histori dw骳h 縪硁ierzy, polskiego i francuskiego, w阣ruj筩ych z W硂ch przez Francj, dziel筩ych wsp髄ne rozczarowanie idea砤mi, kt髍ych rewolucji francuskiej nie uda硂 si urzeczywistni. Ponadto wzrasta硂 przekonanie, 縠 poezja nie jest po prostu kwesti dobrego smaku, takiego, jaki zaleca硑 warstwy wykszta砪one. Podczas gdy teoretycy niemieccy wys砤wiali geniusz P蟪nocy przeciwstawiony klasycznemu geniuszowi francuskiemu, pisarze polscy zaczynali rozumie warto滄 folkloru s硂wia駍kiego. W tej perspektywie nale縴 pami阾a o roli Zoriana Do酬gi Chodakowskiego (pseudonim Adama Czarnockiego, 1784-1825). Samouk etnograf i archeolog, by autorem zbior體 pie渘i ludowych z Polski, Bia硂rusi i Ukrainy. Adam Mickiewicz (1798-1855) Adam Mickiewicz urodzi si w Wigili Bo縠go Narodzenia w Nowogr骴ku (albo mo縠 w le抗cym nie opodal Zaosiu), w Wielkim Ksi阺twie Litewskim. Ojciec jego by ma硂miasteczkowym prawnikiem, typowym przedstawicielem drobnej szlachty. Nale抗ca do tej samej warstwy matka poety by砤 przed zam箍p骿渃iem pokoj體k w s箂iednim dworze. Okolice te, niegdy etnicznie litewskie, teraz mia硑 ludno滄 ch硂psk, m體i筩 j陑ykiem bia硂ruskim, i folklor, kt髍y mia tak silnie wp硑n规 na Mickiewicza, by g丑wnie bia硂ruski. Dzieci駍two i wczesna m硂do滄 przysz砮go poety przenikni阾e by硑 serdeczn, ciep彻 atmosfer miejscowych tradycji rzymskokatolickich i greckokatolickich. Chodzi do szko硑 prowadzonej przez zakon dominikan體 w Nowogr骴ku. Jej program by ju zreformowany wedle zasad opracowanych przez Komisj Edukacji Narodowej i podlega nadzorowi uniwersytetu wile駍kiego. Mickiewicz by uczniem przeci阾nym, ale czynnie uczestniczy w szkolnych zabawach, przedstawieniach teatralnych i inscenizowanych rozprawach s筪owych, organizowanych na podobie駍two dawnych polskich trybuna丑w. Dar przyja焠i i 縴cia w grupie, tak p鬅niej w jego 縴ciu widoczny, da si wytropi ju w latach gimnazjalnych. Mia lat czterna渃ie, kiedy armia napoleo駍ka w trakcie wyprawy przeciwko Rosji wkroczy砤 do Nowogr骴ka, i brat Napoleona stan钩 tam na kwaterze. Echa tego wydarzenia, podobnie jak krajobrazy i typy ludzkie z jego rodzinnych stron, mia硑 sta si materia砮m dla poetyckiego eposu dojrza砮go Mickiewicza, Pan Tadeusz. W r. 1815 otrzymawszy stypendium, wst筽i na uniwersytet wile駍ki, gdzie studiowa najpierw nauki 渃is砮, przenosz筩 si nast阷nie na wydzia humanistyczny. W r. 1819 zosta nauczycielem gimnazjalnym w pobliskim Kownie, wype硁iaj筩 w ten spos骲 warunki stypendium. Lata uniwersyteckie nale縜硑 do najszcz隃liwszych w jego 縴ciu, on za obficie z nich korzysta, zw砤szcza z wyk砤d體 profesora filologii klasycznej Groddecka oraz profesora literatury Borowskiego. Znajomo滄 autor體 砤ci駍kich, jak wyni髎 z gimnazjum i z uniwersytetu, by砤 tak gruntowna, 縠 p鬅niej umo縧iwi砤 mu ona wyk砤danie z powodzeniem literatury 砤ci駍kiej w College de Lausanne w Szwajcarii. Ale jego 縴cie studenckie by硂 r體nie czasem intensywnych przyja焠i i uczestnictwa w tajnych lub na p蟪 tajnych stowarzyszeniach, kt髍ych by jednym z najgorliwszych wsp蟪organizator體. Jedna z nich, Filomaci, jak sami siebie nazywali, nie mia砤 縜dnego zdeklarowanego celu politycznego. Zbierali si regularnie, aby czyta i omawia wzajemnie swoje wiersze i rozprawy na rozmaite tematy. W rzeczywisto渃i jednak wskutek 渃is硑ch kontakt體 z wolnomularzami, a zw砤szcza jednym zapalonym masonem, by硑m 縪硁ierzem armii ko渃iuszkowskiej, nazwiskiem Kontrym (kt髍y w體czas by uniwersyteckim bibliotekarzem), Filomaci usi硂wali wp硑wa na swych koleg體 w duchu post阷owym i patriotycznym. Pos硊giwali si w tym celu wzorcowym modelem konspiracji, dzia砤j筩 jako niewielka, tajemna lo縜 i tworz筩 wi阫sze organizacje studenckie, takie jak Filareci. Sporo czasu po渨i阠ano zbiorowym wycieczkom na pobliskie lesiste wzg髍za, 減iewom, zabawnym ceremoniom itd. W sumie Mickiewicz i jego przyjaciele byli, jak to ukazuj ich utwory i korespondencja, weso硑mi m硂dymi lud焟i, pe硁ymi poczucia humoru, w pe硁i zas硊guj筩ymi na przydomek "sternian", jako 縠 jednym z ich ulubionych autor體 by Laurence Sterne. Pierwsze wiersze Mickiewicza by硑 przek砤dami i przer骲kami Woltera, pisanymi dla zabawy przyjaci蟪. Podobnie jak on, 縴wi upodobanie do temat體 lekkich, co wida na przyk砤d w przer骲ce La Pucelle d'Orleans. Mistrzem klasycznej poezji polskiej by dla niego przede wszystkim Stanis砤w Trembecki. Dzi阫i tym wczesnym wprawkom zyska solidn, klasyczn dyscyplin. Jego pierwszy opublikowany wiersz, Zima miejska (1818), jest jeszcze doskona硑m przyk砤dem 縴wego, klasycznego wiersza. Jego ton jest na wp蟪 縜rtobliwy, sk砤dnia wzorowana na 砤ci駍kiej, usiana inwersjami; i ju w tym pierwszym przyk砤dzie widoczna jest energiczna konkretno滄 stylu, kt髍a jest g丑wn zalet Mickiewicza. Mickiewicz i jego przyjaciele stylistycznie i duchowo byli bezpo渞ednimi spadkobiercami osiemnastego wieku. Studiowali nie tylko Woltera, Diderota i Rousseau, ale r體nie takich filozof體, jak Condillac i Helvetius. Nie drukowany, tylko kr箍筩y w odr阠znych kopiach wiersz Mickiewicza z r. 1820, Oda do m硂do渃i, kt髍y mia zyska sobie popularno滄 w ca硑m tym m硂dym pokoleniu, jest czym w rodzaju pie渘i maso駍kiej, wzywaj筩ej cz硂wieka do "pchni阠ia bry硑 渨iata" na nowe tory, po彻czenia si w altruistycznej mi硂渃i, wzi阠ia szturmem "grodu s砤wy" i przygotowania si na ludzk wolno滄. Wiersz cechuj liczne odniesienia do klasycznej mitologii. W tym samym roku Mickiewicz napisa Hymn na dzie Zwiastowania N. P. Maryi i ta zbie縩o滄 zdaje si potwierdza definicj romantyzmu jako pr筪u polityczno-mistycznego. Na uwag nasz zas硊guje jeszcze inny utw髍 Mickiewicza, Kartofla (napisany w r. 1819), humorystyczny opis odkrycia Ameryki. Jest to zapisana klasycznymi wersami historia Kolumba zatrzymanego po渞odku oceanu przez bog體 greckich, kt髍zy, wygnani z Europy, s zazdro渘i o swoje nowe posiad硂渃i na kontynencie ameryka駍kim. Jednak縠 los wyprawy Kolumba zosta przes筪zony w chrze渃ija駍kim niebie. Tam niekt髍zy 渨i阠i z ca砮j si硑 przeciwstawiaj si posuwaniu si Kolumba naprz骴, poniewa widz ju rze Indian. W渞骴 tych, kt髍zy s za pozwoleniem na odkrycie Ameryki, jest 渨. Dominik, ukazany w bardzo nieprzyjemnym 渨ietle jako morderca albigens體. Ale zwyci阺two przechyla si na stron 渨. Dominika w chwili, gdy unosi przed 渨i阾ym zgromadzeniem ziemniaka i rzuca go na szal: b硂gos砤wie駍two, jakie ro渓ina ta stanowi dla g硂dnych lud體, przewa縜 硓y Indian. 寃. Rafa dorzuca proroctwo na temat przysz硂渃i Ameryki: Wtenczas nad 寃iatem Nowym swob骴 gwiazda b硑渘ie, Cnota si i nauka pod jej promyk ci渘ie. Mnisze wi陑y, despot體 z砤mi si postrachy, Z硂ty Kapitol wolne utkwi w niebie dachy, Przed nim nar骴 zdumionych ziemian na twarz padnie, A Lud-Kr髄 ber砮m r體nym uleg硑ch zaw砤dnie, Do st髉 swoich tyrany staro渨ieckie pognie I z wolnej skry w Europie nowe wznieci ognie. Lata, kt髍e Mickiewicz sp阣zi jako nauczyciel w Kownie, by硑 raczej ponure, poniewa tylko z rzadka m骻 odwiedza swoich przyjaci蟪 w Wilnie; co wi阠ej, dr阠zy砤 go nieszcz隃liwa mi硂滄. Ta mi硂滄 do Maryli Wereszczak體ny mia砤 sta si jakby romantycznym archetypem w literaturze polskiej dzi阫i s砤wie Mickiewicza. Maryla pochodzi砤 z zamo縩ej rodziny ziemia駍kiej. Pomimo uczuciowego zaanga縪wania nie zgodzi砤 si posun规 tak daleko, 縠by po渓ubi nauczyciela bez grosza, i wola砤 zamiast niego - hrabiego. Wydaje si, 縠 p鬅niej tego 縜硂wa砤. W Kownie Mickiewicz kolejno odkrywa Schillera, Goethego i Byrona, i zacz钩 pisa ballady. Pojawienie si jego pierwszego zbioru wierszy pt. Ballady i romanse, w r. 1822, na dobre otwar硂 er romantyzmu w Polsce. Przedmowa do tego tomu by砤 manifestem nowego nurtu, ale jeszcze wyra焠iej 渨iadczy硑 o nim same wiersze: Romantyczno滄 Methinks, I see... Where? - In my mind's eyes. Zdaje mi si, 縠 widz... Gdzie? Przed oczyma duszy mojej. Shakespeare S硊chaj, dzieweczko! - Ona nie s硊cha To dzie bia硑! to miasteczko! Przy tobie nie ma 縴wego ducha. Co tam wko硂 siebie chwytasz? Kogo wo砤sz, z kim si witasz? - Ona nie s硊cha. To jak martwa opoka Nie zwr骳i w stron oka, To strzela wko硂 oczyma, To si 硓ami zaleje; Co niby chwyta, co niby trzyma; Rozp砤cze si i za渕ieje. "Ty縠 to w nocy? - To ty, Jasie駅u! Ach! i po 渕ierci kocha! Tutaj, tutaj, pomale駅u, Czasem us硑szy macocha! "Niech sobie s硑szy, ju nie ma ciebie! Ju po twoim pogrzebie! Ty ju umar砮? Ach! ja si boj! Czego si boj mego Jasie駅a? Ach, to on! lica twoje, oczki twoje! Twoja bia砤 sukienka! "I sam ty bia硑 jak chusta, Zimny, jakie zimne d硂nie! Tutaj po丑, tu na 硂nie, Przyci渘ij mnie, do ust usta! "Ach, jak tam zimno musi by w grobie! Umar砮! tak, dwa lata! We mi, ja umr przy tobie, Nie lubi 渨iata. "弆e mnie w z硑ch ludzi t硊mie, P砤cz, a oni szydz; M體i, nikt nie rozumie; Widz, oni nie widz! "宺骴 dnia przyjd kiedy... To mo縠 we 渘ie? Nie, nie... trzymam Ciebie w r阫u Gdzie znikasz, gdzie, m骿 Jasie駅u! Jeszcze wcze渘ie, jeszcze wcze渘ie! "M骿 Bo縠! kur si odzywa, Zorza b硑ska w okienku. Gdzie znik砮! Ach! st骿, Jasie駅u! Ja nieszcz隃liwa". Tak si dziewczyna z kochankiem pie渃i, Bie縴 za nim, krzyczy, pada; Na ten upadek, na g硂s bole渃i Skupia si ludzi gromada. "M體cie pacierze! - krzyczy prostota - Tu jego dusza by musi. Jasio by musi przy swej Karusi, On j kocha za 縴wota!" I ja to s硑sz, i ja tak wierz, P砤cz i m體i pacierze. "S硊chaj, dzieweczko!" - krzyknie 渞骴 zgie砶u Starzec i na lud zawo砤: "Ufajcie memu oku i szkie砶u, Nic tu nie widz doko砤. "Duchy karczemnej tworem gawiedzi, W g硊pstwa wywarzone ku焠i. Dziewczyna duby smalone bredzi, A gmin rozumowi blu焠i". "Dziewczyna czuje - odpowiadam skromnie - A gawied wierzy g酬boko; Czucie i wiara silniej m體i do mnie Ni m阣rca szkie砶o i oko. "Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu, Widzisz 渨iat w proszku, w ka縟ej gwiazd iskierce; Nie znasz prawd 縴wych, nie obaczysz cudu! Miej serce i patrzaj w serce!" (1821) Wydaje si, 縠 Starzec w Romantyczno渃i to nie kto inny jak wyznawca racjonafizmu, profesor Jan 宯iadecki. Je渓i dokonana przez Mickiewicza rewolucja nie by砤 natychmiastowym zwyci阺twem ducha romantyzmu nad duchem racjonalizmu, to z pewno渃i by砤 zwyci阺twem w sferze j陑yka. Poezja klasyczna by砤 鎤iczeniem pisanym przez wykszta砪onych dla wykszta砪onych. Teraz s硊抗ce, lokaje i ludzie ledwie umiej筩y czyta nagle znajdowali co bliskiego swoim sercom i ca砶owicie zrozumia砮go, bez konieczno渃i odwo硑wania si do nauki. St筪 powodzenie Ballad i romans體 w渞骴 ni縮zych warstw ludno渃i. Mickiewicz czerpa z fantastycznych motyw體 ludowych i przemienia je w wiersze, czasami nawet, chocia rzadko, na渓aduj筩 rytm ludowej pie渘i. Mieszanina cudowno渃i i 縜rtobliwo渃i w tych wierszach ka縠 my渓e o Owidiuszu. W Balladach s te obecne okolice z dziecinnych lat poety, owa Litwa czystych jezior i zamieszka硑ch przez le渘e b髎twa las體. Drugi tomik Mickiewicza, wydany w r. 1823, zawiera dwa d硊縮ze poetyckie utwory: Gra縴n, z podtytu砮m Powie滄 litewska, i drug oraz czwart cz隃 Dziad體. Gra縴na to imi utworzone przez Mickiewicza, kt髍e znaczy po litewsku "wdzi阠zna". Poemat 彻czy metaliczny rytm wiersza i rygor sk砤dniowy z intryg i motywami drogimi romantykom: noc, l渘ienie zbroi, pochmurne niebo, ksi昕yc, wrzeci筪ze zamku itd. Jak w wielu swych wcze渘iejszych utworach, Mickiewicz umieszcza akcj w swojej rodzinnej okolicy. Miejscem akcji Gra縴ny jest zamek nowogr骴zki; czas - koniec czternastego wieku, to znaczy 渞edniowiecze. Litewski ksi箍, Litawor, zawar pakt z Krzy縜kami, 渓ubuj筩 walczy wraz z nimi przeciwko wielkiemu ksi阠iu litewskiemu, do kt髍ego 縴wi uraz. Gra縴na, jego 縪na, dowiaduje si o jego czynie i podczas gdy on 減i, nak砤da jego zbroj. Przebrana za ksi阠ia prowadzi jego wojownik體 przeciwko Krzy縜kom. Gra縴na umiera od rany otrzymanej na polu bitwy, ale Krzy縜cy zostaj pokonani. M箍 jej, 縜硊j筩 swego czynu, pope硁ia samob骿stwo, rzucaj筩 si na pogrzebowy stos, poch砤niaj筩y zw硂ki Gra縴ny. Posta bohaterskiej kobiety fascynowa砤 publiczno滄 (na przyk砤d w romansach osiemnastowiecznego pisarza francuskiego, Floriana); wyst阷owa砤 ona r體nie w balladach Mickiewicza i innych wczesnych pr骲kach jego talentu. Jest to bohaterka nie erotyczna, lecz 縪na i w骴z. Przygotowuj筩 si do napisania Gra縴ny, Mickiewicz studiowa stare kroniki, ale w rzeczywisto渃i historycznym szczeg蟪om nada znaczenie obce wiekom 渞ednim; Gra縴n wi阠 mo縩a nazwa poematem pot阷iaj筩ym wsp蟪prac z wrogiem. Gdy idzie o samob骿stwo ksi阠ia, jest to typowo romantyczny pomys. Dodajmy tu, 縠 Mickiewicz dok砤dnie w tym samym czasie, gdy pracowa nad Gra縴n, zacz钩 przek砤da Giaura Byrona. Nast阷ny d硊縮zy poemat, zawarty w tomie z r. 1823, to pocz箃kowa cz隃 Dziad體. Uko馽zone znacznie p鬅niej, a raczej wcale nie uko馽zone, jako 縠 sam Mickiewicz uwa縜 je za co w rodzaju "dzie砤 rozwijaj筩ego si", s one jego najwi阫szym osi筭ni阠iem teatralnym. Jest to r體nie najbardziej typowy utw髍 teatralny polskiego romantyzmu. Jego budowa (fragmenty z彻czone jakby logik snu) sprawia, 縠 dosy trudno uchwyci znaczenie ca硂渃i. Wyja渘ijmy przeto, 縠 w Kownie i Wilnie Mickiewicz napisa tylko brulion cz隃ci pierwszej i ca彻 cz隃 drug oraz czwart, kt髍e zosta硑 opublikowane w tomie z r. 1823. P鬅niej w Dre焠ie napisa cz隃 trzeci, kt髍a nast阷uje po cz隃ci drugiej i czwartej. W ten spos骲 ca硑 dramat poetycki mo縩a zasadniczo podzieli na tak zwane Dziady wile駍kie i Dziady drezde駍kie. Tylko cz硂wiek o niezwyk砮j przenikliwo渃i m骻 pr骲owa o縴wi dramat przez powr髏 do religijnych widowisk z przesz硂渃i, zachowanych w folklorze. Za 縴cia Mickiewicza ch硂pi w Wielkim Ksi阺twie Litewskim wci箍 gromadzili si w Dzie Zaduszny w ustronnych kaplicach, aby odprawia poga駍ki rytua przywo硑wania zmar硑ch i ofiarowywania im po縴wienia. Zazwyczaj przewodzi temu starzec albo nawet miejscowy kap砤n, kt髍y patrza przez palce na ich odwieczne zwyczaje. Ten w砤渘ie ludowy rytua, znany jako "dziady", wybra Mickiewicz jako ramy dla swego dramatu poetyckiego. Tak wi阠 w cz隃ci drugiej widzimy ch硂p體 recytuj筩ych w nocy zakl阠ia i ogl筪aj筩ych duchy. Pierwsze pojawiaj si duchy "lekkie" - dwa rokokowe cherubiny, kt髍e nie mog wej滄 do nieba, gdy na ziemi by硑 zbyt szcz隃liwe. Prosz o ziarnko gorczycy, a przed opuszczeniem zgromadzonego w kaplicy ludu recytuj nast阷uj筩e upomnienie: Bo s硊chajcie i zwa縞ie u siebie, 痚 wed硊g Bo縠go rozkazu: Kto nie dozna goryczy ni razu, Ten nie dozna s硂dyczy w niebie. Nast阷nie wkracza duch "ci昕ki", jakby odmiana Tantala, dostosowana do wyobra焠i ch硂pskiej, a mianowicie duch z砮go pana. Otaczaj go drapie縩e ptaki, kt髍e porywaj ka縟y ofiarowany mu k阺ek po縴wienia. Poniewa dr阠zy swoich poddanych, nikt spo渞骴 縴j筩ych nie mo縠 mu pom骳, a drapie縩e ptaki to duchy tych, kt髍ych kiedy m阠zy: Tak, musz dr阠zy si wiek wiekiem, Sprawiedliwe zrz筪zenia Bo縠! Bo kto nie by ni razu cz硂wiekiem, Temu cz硂wiek nic nie pomo縠. Duch trzeci nale縴 do kategorii po渞edniej, tych, kt髍zy "縴li nie dla ludzi, nie dla 渨iata": m硂da pasterka, zn體 z rokokowej sielanki, kt髍a b阣筩 zbyt dumn, odrzuca砤 mi硂sne propozycje ch硂pc體 i teraz nie chce 縜dnego jedzenia, ofiarowywanego jej w obrz阣zie. Prosi tylko o to, aby m硂dzi wie渘iacy uchwycili j za r阠e i 渃i筭n阬i na ziemi, ale w jej widmowym stanie nie da si jej dosi阦n规: Bo s硊chajmy i zwa縨y u siebie, 痚 wed硊g Bo縠go rozkazu: Kto nie dotkn钩 ziemi ni razu, Ten nigdy nie mo縠 by w niebie. Tak wi阠 nauka p硑n筩a z tych scenek wywodzi si cz隃ciowo z m筪ro渃i ludowej, a cz隃ciowo z filozofii o渨iecenia, za podzia duch體 na kategorie zawiera by mo縠 aluzj do dzie砤 Pope'a, The Rape of the Lock. Ostatnim duchem, kt髍y si ukazuje (a nie zosta on zaproszony), jest widmo romantycznego m硂dzie馽a (Werter po swoim samob骿stwie?). Nic nie m體i i tylko w milczeniu przygl筪a si jednej z dziewcz箃 w t硊mie. Posta ta stanowi ogniwo 彻cz筩e obrz阣 w kaplicy z nast阷n cz隃ci dramatu, do kt髍ej ceremonia ta jest jakby uwertur. Istotnie cz隃 druga posiada budow operow, ze swymi ch髍ami wie渘iak體, ariami duch體, duetami i recytatywami. Rytmem podstawowym jest tetrametr trocheiczny, podzielony 渞edni體k na dwie r體ne cz隃ci. Jest to pierwszy w polskiej literaturze utw髍 dramatyczny, przenikni阾y trudnym do okre渓enia nastrojem. Cz隃 nast阷na (czwarta) bardziej jeszcze zasadza si na stworzeniu szczeg髄nej atmosfery. Jest wiecz髍. Ksi筪z siedzi sam w domu ze swymi dzie鎚i (jest ksi阣zem greckokatolickim i wdowcem). Przyjmuje odwiedziny osobliwej postaci, m硂dzie馽a, kt髍ego niezborna mowa sprawia, 縠 ksi筪z sk硂nny jest uwa縜 go albo za szale馽a, albo za ducha. Po pewnym czasie ksi筪z rozpoznaje w nim swego dawnego ucznia, Gustawa. W rzeczywisto渃i cz隃 czwarta sk砤da si tylko z monologu Gustawa, wyg砤szanego jakby zza grobu, o dziejach nieszcz隃liwej mi硂渃i, opowiedzianych przez istot, kt髍a mo縠 r體nie dobrze nale縠 do krainy 縴j筩ych, jak i umar硑ch. Opowie滄 Gustawa jest s筪em, przeprowadzanym nad jego w砤sn dusz: jak odkry "ksi箍ki zb骿eckie", literatur sentymentaln, kt髍a go sk硂ni砤 do poszukiwania idealnej mi硂渃i; jak spotka j; jak zosta odrzucony, poniewa ona wola砤 渨iatowe bogactwa. Ca砤 ta mowa przerywana jest przez uderzenia zegara, wybijaj筩ego najpierw godzin mi硂渃i, potem godzin rozpaczy, wreszcie godzin przestrogi. Po drugiej godzinie Gustaw przebija siebie sztyletem, ale nie upada. Cz隃 czwarta, jakkolwiek w streszczeniu wydaje si nonsensowna, pe硁a jest pot昕nych efekt體 poetyckich i dramatycznych. Si砤 jej le縴 w tym, co nazwano "liryzmem obiektywnym", w tak typowej dla Mickiewicza zdolno渃i ujmowania wybuch體 nami阾no渃i w dotykalne obrazy. Mamy tu do czynienia z realistycznym dziennikiem serca i r體nocze渘ie proklamacj indywidualizmu jako rewolucyjnej si硑, walcz筩ej ze spo砮cznym porz筪kiem, kt髍y mi硂滄 czyni zale縩 od podzia丑w klasowych. Poniewa monolog Gustawa oparty jest na przep硑wie swobodnych skojarze, usprawiedliwionych jego rzekomym szale駍twem, w rezultacie otrzymujemy pokaz techniki ekspresjonistycznej, daj筩ej wielkie mo縧iwo渃i wsp蟪czesnym re縴serom teatralnym. Zanim przejdziemy do ostatniej cz隃ci Dziad體 (napisanej w Dre焠ie), nale縴 poda nieco informacji biograficznych. W r. 1823 w砤dze carskie zacisn瓿y swoje kleszcze wok蟪 ruch體 m硂dzie縪wych na Litwie. Zbieg硂 si to z wycofaniem si Aleksandra I z jego liberalnej polityki, ale by砤 to tak縠 akcja wymierzona przeciwko kuratorowi wile駍kiego okr阦u szkolnego, ks. Adamowi Czartoryskiemu, przez jego wrog體, z kt髍ych g丑wnym by senator Nowosilcow. Nie tylko wielu uczni體 gimnazjalnych w wieku od dwunastu do szesnastu lat zosta硂 aresztowanych i do縴wotnio zes砤nych w g彻b Rosji jako szeregowi 縪硁ierze, ale r體nie wytropiono filomat體 (policja cz隃 sukcesu zawdzi阠za砤 raportowi szpiega z Frankfurtu nad Menem, kt髍y m骻 dowiedzie si o studenckich organizacjach w Wilnie dzi阫i temu, 縠 utrzymywa硑 one 彻czno滄 z podobnymi grupami w Niemczech). W pa焏zierniku 1823 r. Mickiewicz, podobnie jak jego przyjaciele, zosta aresztowany i uwi陑iony na oko硂 p蟪 roku w klasztorze Bazylian體, zamienionym na wi陑ienie. Wydane na rozprawie wyroki by硑 raczej 砤godne. Mickiewiczowi zabroniono mieszka na Litwie oraz w kt髍ejkolwiek z tak zwanych "zachodnich guberni". Mia si odda do dyspozycji w砤dz w Rosji, gdzie miano mu da posad nauczyciela. W listopadzie 1824 r. przyby do Petersburga; w ten spos骲 rozpocz瓿o si wygnanie, kt髍e polskiemu poecie przynios硂 tryumf. Poniewa filomaci utrzymywali tak縠 kontakty z organizacjami w Rosji, zosta powitany przez m硂d rosyjsk inteligencj jako jeden ze "swoich". Ponadto pomocne mu by硑 jego zwi箊ki z masoneri. Mo縧iwe, 縠 w Rosji wst筽i do wolnomularzy; w ka縟ym razie tam w砤渘ie zapozna si z pismami popularnego w渞骴 mason體 rosyjskich osiemnastowiecznego autora, Louis Claude de Saint-Martina, kt髍ego wp硑w daje si odczu w wielu utworach poety. Kiedy Mickiewicz przyby do Rosji, by ju s砤wny w kr阦ach literackich, i je渓i dodamy, 縠 by cz硂wiekiem prostym w obej渃iu, wykszta砪onym i obdarzonym talentem improwizacji (po francusku, jako 縠 rosyjski zna s砤bo), kt髍y to dar w體czas wysoko ceniono, nie zdziwi nas, 縠 by postaci bardzo atrakcyjn dla swych rosyjskich gospodarzy. Jego najlepszymi przyjaci蟪mi w Petersburgu byli Konrad Rylejew i Aleksander Bestu縠w, i mo縧iwe, 縠 gdyby Mickiewicz pozosta by w Petersburgu, podzieli砨y los tych przyw骴c體 dekabryst體. Ale posad otrzyma w liceum w Odessie i w zimie roku 1824񨫳825 wyruszy na po硊dnie Rosji, odbywaj筩 ca彻 podr罂 przez kraj pocztowymi saniami. Odessa by砤 o縴wionym portem, centrum handlu pszenic, z mi阣zynarodow koloni, operami w硂skimi, balami i zebraniami towarzyskimi. Praca nauczycielska by砤 czysto nominalna i Mickiewicz 縴, jak sam m體i, "jak pasza", otoczony przez kobiety, z kt髍ych zw砤szcza jedna, Karolina Soba駍ka, pojawia si w jego poezji. Karolina (z domu Rzewuska), siostra polskiego pisarza, Henryka Rzewuskiego, by砤 tak縠 kochank genera砤 Witta, dow骴cy wojskowego po硊dniowej Rosji (syna s砤wnej Zofii Potockiej z jej pierwszego ma晨e駍twa). By砤 ona zaanga縪wana w rosyjskim wywiadzie i wydaje si, 縠 to jej raport o dobrym sprawowaniu si jej kochanka, Mickiewicza, nie pozosta bez pozytywnego wp硑wu na udzielenie mu w par lat p鬅niej paszportu na podr罂 zagraniczn. Wycieczka na Krym w towarzystwie genera砤 Witta i pani Soba駍kiej natchn瓿a Mickiewicza do napisania s砤wnych Sonet體 krymskich, wydanych w Moskwie w r. 1826 i wkr髏ce przet硊maczonych na rosyjski. Dzie硂 to mia硂 w Rosji wielu wytrwa硑ch t硊maczy przez ca硑 wiek dziewi阾nasty a po wiek dwudziesty. Sonet jako forma literacka zosta o縴wiony przez romantyk體 niemieckich, ale Mickiewicz swego wzoru szuka tak縠 u Petrarki. W Odessie napisa cykl dwudziestu dw骳h sonet體 mi硂snych, kt髍ych w砤渃iwe Sonety krymskie s jakby dalszym ci筭iem. Wzi阾e razem sonety mi硂sne i Sonety krymskie tworz dziennik wewn阾rznego do渨iadczenia, wyra縜j筩ego si przez to, co dzi nazwaliby渕y "obiektywnymi korelatami". Je渓i Mickiewicz pod wieloma wzgl阣ami jest poet z pogranicza klasycyzmu i romantyzmu, tutaj wyrasta on ponad t klasyfikacj dzi阫i spokojnej przezroczysto渃i stylu i pe硁emu panowaniu nad materi poetyck. Sonety mi硂sne powracaj do jego idealnej mi硂渃i do Maryli, przechodz do zmys硂wych mi硂渃i w Odessie (nie maj筩ych w sobie nic z tej eteryczno渃i, jaka cechowa砤 romantyczne pojmowanie mi硂渃i), a ko馽z gorzkim odrzuceniem przelotnych wi陑i z kobietami. Sonety krymskie mo縩a uwa縜 za symboliczne przedstawienie uczu poety za po渞ednictwem odpowiednich krajobraz體. Pos硊guje si on tu dwoma podstawowymi symbolami: morzem jako obszarem 縴cia, przestrzeni, podr罂 do nieznanego przeznaczenia, burzami nami阾no渃i; i g髍 -jako miejscem wznosz筩ym si ponad codzienn krz箃anin 渕iertelnik體, jako wyniesienie i uniesienie. Mickiewicza s硊sznie nazywano "poet przeobra縠", i ten ruch, by si阦n规 dalej, poza dan chwil, ku nowemu etapowi rozwoju wewn阾rznego, wida ju w ca硑m cyklu sonet體: 宮ia砮 metafory id w parze z m阺k si彻 wierszy. Opisuj筩 galop, m體i: Jak w rozbitym 焪ierciadle, tak w mym spiek硑m oku Snuj si mary las體, i dolin, i g砤z體. (Bajdary) Albo m體i筩 o morzu, powiada: W jego szumach gra 渨iat硂 jak w oczach tygrysa (A硊szta w dzie) Spogl筪aj筩 z g髍y na morze, widzi "floty i stada 砤b阣zi" "wojsko wieloryb體", czyli fale przybrze縩e: A na g酬biny fala lekko si ko硑sa I k筽i si w niej floty i stada 砤b阣zi (Aiuszta w dzie) Jak wojsko wieloryb體 zalegaj筩 brzegi (Ajudah) Ca硑 P蟪wysep Krymski staje si dla niego 硂dzi i do jego najwy縮zego szczytu zwraca si z apostrof: Maszcie krymskiego statku, wielki Czatyrdahu! (Czatyrdah) Przez nawi箊anie do poezji islamskiej wprowadza do Sonet體 krymskich lokalny, orientalny koloryt, a u縴wanie licznych s丑w arabskich, nie daj筩ych si znale熸 w polskich s硂wnikach, wywo硑wa硂 furi warszawskich klasyk體. W ten spos骲 Mickiewicz sp砤ca trybut modzie na orientalne motywy w literaturze, podobnie jak to czynili Goethe i Byron, nie m體i筩 ju o Delacroix w malarstwie. Orient jest wyra焠ie obecny w jego sonetach o ruinach muzu砿a駍kiej przesz硂渃i na Krymie, gdzie gr骲 jawi si jako wa縩y symbol przemijania ludzkich nami阾no渃i, a obraz nocy, gdzie "powietrze tchn筩e woni, t muzyk kwiat體" (Aluszta w nocy), przywodzi na my渓 motywy poezji arabskiej, pe硁ej zmys硂wej kontemplacji. Sonety krymskie, podobnie jak wiersze napisane p鬅niej w Rzymie i Lozannie, s硊sznie umieszcza si mi阣zy najwy縮zymi osi筭ni阠iami liryki polskiej. Przeniesiony na rozkaz w砤dz do Moskwy, Mickiewicz przyby tam na pocz箃ku roku 1826, w czasie gdy w渞骴 inteligencji, w nast阷stwie buntu dekabryst體, panowa nastr骿 przygn阞ienia. Obraca si w 渞odowisku salon體 literackich, gdzie nawi箊a nowe przyja焠ie - zw砤szcza z Baraty駍kim, Pogodinem, grup Lubomudr體 ("przyjaci蟪 m筪ro渃i"): Wieniewitinowem, Chomiakowem, Iwanem Kirejewskim, z Sergiuszem Sobolewskim, bliskim przyjacielem Puszkina, i wreszcie z samym Puszkinem, kiedy ten przyby do Moskwy w jesieni tego roku. Spotkanie to stanowi osobny rozdzia zar體no w literaturze polskiej, jak i rosyjskiej, gdy obaj poeci w swoich p鬅niejszych utworach napomykali wzajemnie o sobie. Spo渞骴 przyjaci蟪 Mickiewicza powinni渕y tak縠 wymieni m硂d poetk, Karolin Jaenisch. Ona pierwsza przek砤da砤 jego wiersze (podobnie jak wiersze Puszkina) na niemiecki i zaj瓿a wysokie miejsce w poezji rosyjskiej ju pod nazwiskiem Paw硂wej, po wyj渃iu za m箍 za prozaika, Niko砤ja Paw硂wa. W r. 1828 Mickiewicz opublikowa w Petersburgu d硊gi poemat, Konrad Wallenrod. Ca砶owicie r罂ny od sonet體 i najbardziej "byroniczny" z jego utwor體, jest poetyck opowie渃i, prawdopodobnie tak jak Gra縴na zaczerpni阾 ze starych kronik litewskich. Czytaj筩y t opowie滄 Amerykanin niew箃pliwie pomy渓i o romantycznych historiach o Indianach, wychowanych w sadybach bia硑ch, kt髍zy jednak, czuj筩 pierwotny zew, powracaj do swoich plemion, by zem渃i si na bia硑ch. Konrad, bohater urodzony jako poga駍ki Litwin, zosta wychowany na chrze渃ijanina przez Krzy縜k體, kt髍zy pojmali go w trakcie jednego z najazd體 na Litw. Dzi阫i swoim zaletom wspi钩 si na szczyty zakonnej hierarchii i zosta wybrany Wielkim Mistrzem i naczelnym wodzem. Ale pewnego dnia do zabawiania rycerzy zostaje dopuszczony stary litewski wajdelota. 宲iew jego w j陑yku niezrozumia硑m dla innych przypomina bohaterowi o jego obowi箊kach wobec ojczyzny. Aby pom渃i nieszcz隃cia wycierpiane przez jego rodzinny kraj, w taki spos骲 prowadzi swoj wojenn ekspedycj, 縠 wojska krzy縜ckie ponosz druzgoc筩 kl阺k. Poemat zosta ponadto opatrzony mottem z Machiavellego, kt髍e zaleca硂, aby by r體nocze渘ie lisem i lwem. Chocia jego polityczna tre滄 dla ka縟ego czytelnika polskiego by砤 oczywista, najwyra焠iej nie by砤 tak jasna dla petersburskiej cenzury, skoro utw髍 zosta przepuszczony. Jednak縠 Nowosilcow przeczyta go w Warszawie i wys砤 alarmuj筩y raport, zawieraj筩y tak analiz, jakiej ka縟y literacki krytyk m骻砨y mu pozazdro渃i. Ale poniewa szef policji politycznej, Benckendorff, nie cierpia Nowosilcowa, w r. 1829 ukaza硂 si drugie wydanie Konrada Wallenroda - co prawda opatrzone uwagami wst阷nymi, w kt髍ych Mickiewicz robi uk硂n w stron "ojca narod體", Miko砤ja I. Konrad Wallenrod, ze wszystkich poezji Mickiewicza najsilniej zaanga縪wany politycznie, wywar silny wp硑w na m硂de pokolenie, chocia wielu w imi etyki chrze渃ija駍kiej zarzuca硂 mu gloryfikowanie zdrady. Drugie wydanie poezji Mickiewicza, opublikowane w Petersburgu w r. 1829, mia硂 przedmow zatytu硂wan O krytykach i recenzentach warszawskich, w kt髍ej przyw骴ca zwyci阺kiego nurtu romantycznego z nie ukrywan ironi mia縟縴 swych przeciwnik體 z warszawskich czasopism "o dobrym smaku". Starania Mickiewicza o uzyskanie paszportu na podr罂, rzekomo dla leczenia, zosta硑 w ko馽u uwie馽zone sukcesem dzi阫i pomocy kilku przyjaci蟪. Na wiosn roku 1829 wyp硑n钩 z Kronsztadtu w sam por, by unikn规 odebrania mu paszportu. Z Rosji wywi髗 poemat innego rodzaju, 渓ad po jego zainteresowaniu poetami arabskimi, kt髍ych czyta w przek砤dach. Farys (napisany w Petersburgu w r. 1828, a wydany w r. 1829) wzorowany jest na "kasydzie" (forma liryczna o tre渃i panegirycznej). Wys砤wia on samotnego je焏焎a bedui駍kiego, p阣z筩ego nieustraszenie poprzez pustyni. Anegdota g硂si, 縠 idea ta powsta砤 w Mickiewiczu, kiedy mkn钩 doro縦 ulicami Petersburga. Szalony p阣 naturalnie ma znaczenie symboliczne i wyra縜 d箍enie ku mistycznemu zjednoczeniu z bosko渃i. Ostatnie dwie linijki brzmi: Jak pszczo砤 topi筩 抗d硂 i serce z nim grzebie, Tak ja za my渓 dusz utopi砮m w niebie! Podr罂uj筩 po Niemczech z przyjacielem, Antonim Edwardem Ody馽em (drugorz阣nym poet), Mickiewicz z硂縴 wizyt Goethemu w Weimarze, gdzie zosta serdecznie przyj阾y; nast阷nie, przekraczaj筩 Alpy, uda si do Rzymu. Tam natkn钩 si na spo砮czno滄 mi阣zynarodow, podobnie jak w Moskwie; byli tam nawet niekt髍zy z jego rosyjskich przyjaci蟪 - ksi昕na Wo砶o駍ka i Sobolewski, tak縠 Polacy (spo渞骴 nich m硂da, skromna dziewczyna, Henrietta Ewa Ankwicz, by砤, jak si zdaje, jego platoniczn mi硂渃i) i paru Amerykan體, jak James Fenimore Cooper, z kt髍ym lubi je焏zi konno po okolicach Rzymu. Czas jego pobytu w Rzymie przyni髎 nawr髏 intensywnych, a nawet 縜rliwych uczu religijnych, a g酬bia tak zwanych "liryk體 rzymskich" nasuwa my渓 o angielskich poetach metafizycznych. Podobnie jak wiersze pisane nied硊go po opuszczeniu Rzymu, si阦aj one g酬boko, do samego rdzenia wewn阾rznych sprzeczno渃i tkwi筩ych w Mickiewiczu: poeta, spadkobierca o渨iecenia, zwraca si gwa硉ownie przeciwko pysze Rozumu i przeciwstawia mu pokor Wiary. Mickiewicz niew箃pliwie z temperamentu by intuicjonist i nie przez przypadek on pierwszy przedstawi paryskiej publiczno渃i Emersona. Lecz pomimo wiary w prawd serca, r體nie ostry by w nim konflikt mi阣zy jego osobist dum a pokor, jakiej wymaga砤 religijna prawowierno滄, i jego liryki religijne nosz 渓ady nieustannego napi阠ia mi阣zy tymi dwoma biegunami. Wiadomo渃i o wybuchu powstania w Warszawie dosi阦硑 Mickiewicza w Rzymie, ale do滄 d硊go waha si, zanim zdecydowa si po彻czy ze swymi wsp蟪ziomkami; koszta jego podr罂y cz隃ciowo pokry rosyjski przyjaciel, Sobolewski. Z jakich niejasnych przyczyn, zamiast uda si wprost do Polski, pojecha do Pary縜 - by mo縠 wioz筩 pos砤nie od w硂skich karbonariuszy dla radyka丑w francuskich. G酬boko rozczarowany do polityk體 francuskich, przez Niemcy uda si do cz隃ci Polski okupowanej przez Prusy, do granicy strze縪nej przez wojska rosyjskie. By砤 ju w體czas po硂wa sierpnia 1831 roku; Polacy wyra焠ie przegrali wojn i nie m骻 on, albo nie chcia, dosta si do Warszawy. Romans z sawantk, Konstancj bie駍k (kt髍a p鬅niej zasypywa砤 go listami, domagaj筩 si, by si z ni o縠ni), przyj阠ia i polowania w chwili, kiedy zbli縜砤 si militarna kl阺ka powstania, pozosta硑, jak si zdaje, sta硑m 焤骴砮m wyrzut體 sumienia dla Mickiewicza. By mo縠 w砤渘ie te wyrzuty wyzwoli硑 w nim pot昕n si酬 natchnienia, kiedy osiad w Dre焠ie, pe硁ym w體czas polskich uchod焎體. Istotnie, czas mi阣zy rokiem 1832 a 1834 by dla Mickiewicza okresem niewiarygodnej produktywno渃i. To w Dre焠ie napisa dalszy ci筭 Dziad體 (cz隃 trzeci). Tak uko馽zony dramat (chocia Mickiewicz planowa napisanie jeszcze dalszych cz隃ci) mo縩a by nazwa zar體no wskrzeszonym moralitetem, jak i poematem prometejskim. Jest to historia cz硂wieka okr箍onego przez si硑 nadprzyrodzone i walcz筩ego o swoje zbawienie. R體nocze渘ie dzi阫i silnym elementom autobiograficznym i lu焠ej, fragmentarycznej budowie, jest to typowy utw髍 romantyczny. W cz隃ciach poprzednich widzieli渕y Gustawa z jego nieszcz隃liw mi硂渃i; tu znajdujemy go w carskim wi陑ieniu jako alter ego Mickiewicza z czasu jego p蟪rocznego uwi陑ienia w Wilnie. Oto nadchodzi noc, kiedy wi陑ie z cz硂wieka zaj阾ego swoimi osobistymi problemami przeobra縜 si w cz硂wieka oddanego sprawie narodu i ludzko渃i. Dla podkre渓enia tego faktu zmienia nawet swoje imi na Konrada - Mickiewicz uprzednio nada to imi swemu litewskiemu bohaterowi. W serii realistycznie potraktowanych scen zostaje tu wprowadzona polityka, sprawiaj筩, 縠 uj阠ie w jak箿 formu酬 utworu o tak zasadniczo r罂nych technikach staje si skrajnie trudne. Problem wi隉nia, Konrada, to problem ludzkiego cierpienia i Boskiego przyzwolenia na nie. Je渓i B骻 pozostaje oboj阾ny, podczas gdy on, Konrad, nie jest, oznacza to, 縠 jest on moralnie wy縮zy od Boga. Jego wyzywaj筩y, skierowany do Boga, monolog, napisany wspania硑m wierszem, znany jest w polskiej literaturze jako Wielka Improwizacja. Popychany przez z砮 duchy got體 jest zniewa縜 Boga: "...ty nie ojcem 渨iata, ale..." Przed wym體ieniem s硂wa "carem" ratuje go interwencja dobrych duch體. Dramat sugeruje, 縠 ma si on przeobrazi z dumnego spiskowca w pokornego bojownika o wsp髄n spraw, lecz nie w rewolcie przeciwko Opatrzno渃i. Jest tu zapowied przysz砮j dzia砤lno渃i Mickiewicza jako chrze渃ija駍kiego socjalisty. Jak przysta硂 na moralitet, na scenie obecne s ziemia, niebo i piek硂. Dobro reprezentuje anio str罂 wi隉nia, ch髍y duch體 po prawej stronie, anio硑, pokorny rzymskokatolicki ksi筪z (ks. Piotr), niewinna dziewczyna (Ewa), polska i rosyjska m硂dzie rewolucyjna; z硂 za uosabiaj diab硑, duchy po lewej stronie, urz阣nicy carscy, senator Nowosilcow we w砤snej osobie i polskie "towarzystwo", kolaboranci i oportuni渃i. Jest to r體nie w pewnym sensie poemat nocy. W snach unosi si zas硂na, zakrywaj筩a g酬bsz, nadprzyrodzon rzeczywisto滄 i cz硂wiek wchodzi w kontakt z tajemnymi si砤mi. G丑wne postaci - Konrad, ksi筪z Piotr, Ewa prze縴waj swoje najsilniejsze do渨iadczenia w wizjach. Do wizji ks. Piotra Mickiewicz wstawia mesjanistyczne proroctwo, m體i筩e o nadziei na pojawienie si wielkiego cz硂wieka, kt髍y poprowadzi Polsk i ludzko滄 ku szcz隃liwym przeznaczeniom. Zostaje tu nawet wprowadzona dla okre渓enia go kabalistyczna liczba - czterdzie渃i cztery, odpowiednik hebrajskich liter DM (czy oznacza ona Adama, samego Mickiewicza, nie wiemy i autor wyznawa, 縠 wiedzia to tylko w momencie pisania utworu). Jakiekolwiek jest jej znaczenie, jest to wyra焠e odbicie osiemnastowiecznego illuminizmu i kabalistyki w nowej, romantycznej postaci. Dziady, napisane niezwykle szybko - ich cz隃 trzecia sprawi czasem wra縠nie, jakby Mickiewicz by medium pisz筩ym pod jakie dyktando i wydane w Pary縰 w tym samym roku, w kt髍ym powsta硑 (1832), a do r. 1901 pozostawa硑 wspania硑m poematem dramatycznym, jako 縠 dopiero nowocze渘i re縴serzy teatralni odwa縴li si wystawi je na scenie. Mickiewicz w r. 1843, w swoim szesnastym wyk砤dzie w College de France, kt髍y mia si sta czym w rodzaju ewangelii dla polskich re縴ser體 teatralnych dwudziestego wieku, m體i o istocie s硂wia駍kiego teatru przysz硂渃i jako o wsp蟪graniu tego, co naturalne i nadprzyrodzone; tak wi阠 w jego intencji dramat s硂wia駍ki mia by spadkobierc greckiej tragedii religijnej i 渞edniowiecznego teatru religijnego. Co do inscenizacji, antycypowa rozkwit architektury, malarstwa i muzyki, kt髍e umo縧iwia硑by wystawianie takich dramat體. W swoich w砤snych czasach widzia tylko jeden budynek, kt髍y, jak mu si wydawa硂, nadawa si do tego celu: stadion olimpijski w Pary縰. Do repertuaru polskiego teatru Dziady zosta硑 wprowadzone po raz pierwszy przez reformatora, Stanis砤wa Wyspia駍kiego (1869-1907). P鬅niej sta硑 si czym w rodzaju 渨i阾ego dramatu narodowego. Od czasu do czasu by硑 zakazywane przez cenzur z powodu emocjonalnego wp硑wu, jaki wywiera硑 na widowni. Najbardziej z硂縪ny i najbogatszy spo渞骴 wytwor體 romantyzmu, 彻cz筩y senne marzenia z brutaln, realistyczn satyr, dramat ten uwa縜ny jest za najwy縮zy sprawdzian umiej阾no渃i re縴ser體 teatralnych. Kiedy Dziady ukaza硑 si drukiem, do彻czony by do nich d硊gi opisowy poemat, zatytu硂wany Ust阷, podsumowuj筩y rosyjskie do渨iadczenia Mickiewicza. Logicznie jest on powi箊any z dramatem jako obraz kraju, do kt髍ego Gustaw-Konrad (Mickiewicz) zostaje zabrany po uwi陑ieniu w Wilnie, i post阷uje w 渓ad za tras w阣r體ki Mickiewicza, jak to wskazuj tytu硑 rozdzia丑w - Droga do Rosji, Przedmie渃ia stolicy, Petersburg, Pomnik Piotra Wielkiego, Przegl筪 wojska, Dzie przed powodzi petersbursk 1824. Oleszkiewicz. Tutaj znowu, jak cz阺to u Mickiewicza, przenosimy si z ultraromantycznego dramatu do ostrego, k箿liwego wiersza klasycznego, kt髍ego mogliby mu pozazdro渃i osiemnastowieczni satyrycy. Ca硑 poemat odmalowuje Rosj carsk jako olbrzymie wi陑ienie, lecz jest pe砮n wsp蟪czucia dla uci渘ionego narodu rosyjskiego i zastanawia si nad przysz硂渃i tego kraju, zmro縪nego przez despotyczny system. Sceneria jest zimowa. Nawet mieszka馽y tej pokrytej 渘iegiem ziemi przedstawieni s jako nosz筩y dusze utajone, niby poczwarki oczekuj筩e wiosny. Ale gdy s硂馽e wolno渃i za渨ieci, Jaki z pow硂ki tej owad wyleci? Czy motyl jasny wzniesie si nad ziemi, Czy 鎚a wypadnie, brudne nocy plemi? Dla Mickiewicza miasto Petersburg stanowi symbol despotyzmu. Zbudowane na rozkaz cara w najmniej odpowiednim miejscu, stoi na ko渃iach tysi阠y poddanych, kt髍zy zgin阬i podczas wznoszenia go. Por體nuje si tu powolny organiczny wzrost miast zachodnioeuropejskich z tym urbanistycznym pomnikiem absolutnej woli jednego cz硂wieka. W cz隃ci zatytu硂wanej Pomnik Piotra Wielkiego Mickiewicz ukazuje pod tym pomnikiem dw骳h poet體: jeden to on sam, drugi to Rylejew albo Puszkin. W usta Rosjanina wk砤da d硊g przemow, podobn w tre渃i do medytacji Polaka (czyli swojej w砤snej). Poeta rosyjski por體nuje cara na koniu do nagle skutego lodem wodospadu, zawieszonego nad przepa渃i: Lecz skoro s硂馽e swobody zab硑渘ie I wiatr zachodni ogrzeje te pa駍twa, I c罂 si stanie z kaskad tyra駍twa? Fragment zatytu硂wany Przegl筪 wojska obrazuje groz pokaz體 wojskowych w Petersburgu, kt髍e trwaj godzinami i pozostawiaj po sobie zamarzni阾e cia砤 縪硁ierzy na olbrzymich, pustych placach stolicy. Ostatni rozdzia, o powodzi, nosi podtytu Oleszkiewicz. Nazwisko odnosi si do przyjaciela polskiego poety, malarza, wolnomularza i mistyka, kt髍y wprowadza go w dzie砤 Saint-Martina i w kaba酬; w wierszu tym Oleszkiewicz przepowiada koniec imperium carskiego, tego kr髄estwa wcielonego z砤. Rozp阾uj筩a pierwotne si硑 wielka pow骴 zamyka w ten spos骲 symbol zimy, obecny w ca硑m poemacie. Dla Rosji wiosna b阣zie kl阺k, czasem ogromnego cierpienia. Ust阷 mo縩a by nazwa podsumowaniem polskiej postawy wzgl阣em Rosji w dziewi阾nastym wieku, a Joseph Conrad, kt髍y naturalnie czyta poemat, wydaje si powtarza jego tre滄, linijka po linijce, w niekt髍ych ze swoich pism, zw砤szcza w W oczach Zachodu. Puszkina Ust阷 sk硂ni do napisania odpowiedzi Mickiewiczowi, a rezultatem by硂 arcydzie硂, Je焏ziec miedziany, umiejscowione w砤渘ie w czasie powodzi w Petersburgu i ze渞odkowane wok蟪 pomnika Piotra Wielkiego. Puszkin pr骲owa przekaza swoj mi硂滄 do miasta i z硂縪no滄 swoich uczu - fascynacji i l阫u - wobec Piotra jako wzoru w砤dcy. Dialog mi阣zy dwoma poetami zosta prawdopodobnie sprowokowany tak縠 przez umieszczony na samym ko馽u Dziad體, po Ust阷ie, wiersz zatytu硂wany Do przyjaci蟪 Moskali. Mickiewicz op砤kuje w nim los dekabryst體 - Rylejew powieszony, Bestu縠w skazany na ci昕kie roboty - i surowo karci tych, kt髍zy plami honor przez przyjmowanie odznacze i wysokich stanowisk od cara lub opiewanie jego tryumf體 przekupnymi pi髍ami: Kto z was podniesie skarg, dla mnie jego skarga B阣zie jak psa szczekanie, kt髍y tak si wdro縴 Do cierpliwie i d硊go noszonej obro縴, 痚 w ko馽u got體 k箂a - r阫, co j targa. Mickiewicz jednak podkre渓a pe硁 szczero滄 w swoich stosunkach z rosyjskimi literatami - "pe硓aj筩 milczkiem jak w箍, 硊dzi砮m despot" - ale dla swoich rosyjskich przyjaci蟪 mia zawsze "go酬bia prostot". Dziady w tym kszta砪ie, jaki znamy dzisiaj, ukaza硑 si w Pary縰 w r. 1832, a przy ko馽u tego roku widzimy samego Mickiewicza w Pary縰, mocno w彻czonego w polityczne wa渘ie i intrygi Wielkiej Emigracji. Emigranci rozbici byli na dwa od砤my: demokratyczny i konserwatywno-monarchistyczny. Tych z lewej strony reprezentowa przede wszystkim Joachim Lelewel, wybitny historyk, dawny profesor uniwersytetu wile駍kiego, kt髍ego Mickiewicz jako student uczci kiedy wierszem, oraz Maurycy Mochnacki, czo硂wy krytyk literacki romantyzmu, autor ksi箍ki O literaturze polskiej w wieku dziewi阾nastym (1830). Mochnacki by pierwszym z przebywaj筩ych na wygnaniu, kt髍y upadek rewolucji polskiej t硊maczy niech阠i klas posiadaj筩ych do powo砤nia ca砮go narodu pod bro. Po prawej stronie konserwaty渃i skupiali si wok蟪 Hotelu Lambert, rezydencji ks. Adama Czartoryskiego, niegdy ministra spraw zagranicznych Aleksandra I, a p鬅niej kuratora wile駍kiego okr阦u szkolnego. Mickiewicz by bli縠j demokrat體, ale nie opowiada si po 縜dnej ze stron. Jak utrzymywa: "Polak jest naturalnym demokrat i republikaninem". Opr骳z wielu artyku丑w napisa w r. 1832 Ksi阦i narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego i natychmiast pos砤 je do drukarni. G酬bokie przekonanie, 縠 prawda dost阷na jest nie m阣rcom 渨iata, lecz prostym, skromnym ludziom obdarzonym intuicj, sk硂ni硂 go do zwr骳enia si do Polak體 na wygnaniu w mo縧iwie najprostszym stylu. Dzie硂 w swojej formie na渓aduje przypowie渃i ewangeliczne i ich polskie imitacje stworzone przez Piotra Skarg. Prawdopodobnie oddzia砤硑 na niego te rytmicznie modulowane zdania Saint-Martina. Je渓i chodzi o tre滄, Ksi阦i rozwijaj ide mesjanistyczn, wyra縪n w Dziadach. Polska mia砤 przez swoje cierpienia zbawi narody, a misj polskich pielgrzym體 mia硂 by zwiastowanie zmaterializowanym narodom zachodnim nowego, duchowo przemienionego 渨iata. Wiejska, patriarchalna Polska przeciwstawiona tu jest Zachodowi, zara縪nemu diaboliczn pot阦 pieni筪za; podobnie rosyjscy s硂wianofile przeciwstawiali Zachodowi sw骿 kraj. Mickiewicz przemawia tu z moc proroka. On, jako Polak, zosta obarczony misj ostrze縠nia Francuz體 i Anglik體 przed despotyzmem, kt髍y ujarzmi ca彻 Europ, je渓i b阣zie si mu pob砤縜 i tolerowa go w jednej cz隃ci Europy: A wy, kupcy i handlarze obojga narod體, 砤kn筩y z硂ta i papieru daj筩ego z硂to; posy砤li渃ie pieni筪z na zgn阞ienie Wolno渃i, a oto przyjd dni, i b阣ziecie liza z硂to wasze i 縰 papier wasz, a nikt wam nie przy渓e chleba i wody. A w innym miejscu: A Polak m體i Francuzom i Anglikom: Je渓i wy, dzieci Wolno渃i, nie p骿dziecie za mn, tedy B覩 odrzuci plemi wasze, a wzbudzi obro馽體 Wolno渃i z kamieni, to jest z Moskal體 i z Azjat體. Ksi阦i spotka硑 si z niech阠i zar體no duchowie駍twa katolickiego, jak i polskich demokrat體, dla kt髍ych by硑 nazbyt mistyczne. Znalaz硑 one jednak縠 znaczny odd焪i阫, kiedy zosta硑 przet硊maczone na obce j陑yki. Francuski pisarz, Lamennais, ksi筪z katolicki, kt髍ego socjalistyczno-religijne idee doprowadzi硑 do konfliktu z Watykanem i kt髍y by bliskim przyjacielem Mickiewicza, w swoich Paroles d'un croyant wyra焠ie sporo zawdzi阠za Ksi阦om. `nv Jak powiedzieli渕y, lata 1832-1834 by硑 dla Mickiewicza latami wielkiej mocy tw髍czej. Nie bacz筩 na codzienny kierat dziennikarski (redagowa czasopismo "Pielgrzym Polski"), pisa w tym czasie dzie硂 czystej poezji. Pan Tadeusz mia niewiele wsp髄nego z ideologicznymi sporami owej doby. W rzeczywisto渃i zaczynaj筩 ten d硊gi poemat, Mickiewicz traktowa go jak wysp, na kt髍 mo縠 uciec; "drzwi od Europy zamyka ha砤s體". Zgodnie z jego pierwotn intencj, mia砤 to by skromna idylla, troch w rodzaju Hermana i Doroty Goethego. Rozros硂 si to stopniowo w imponuj筩 ca硂滄, podzielon na dwana渃ie ksi筭, gdzie polski aleksandryn (wiersze trzynastozg硂skowe) zosta u縴ty w spos骲, kt髍ego nigdy by nie podejrzewali osiemnastowieczni mistrzowie Mickiewicza. Pan Tadeusz jest czym jedynym w literaturze 渨iatowej i problem, jak go zaklasyfikowa, pozostaje przedmiotem nieustannych, nie rozstrzygni阾ych spor體 mi阣zy uczonymi. Czy jest to poetycka powie滄? epos? ba滖? Mickiewicz powraca tam do kraju swego dzieci駍twa i m硂do渃i - Litwy prze硂mu lat 1811񨫳812. Poniewa 渨iat, kt髍y opisywa, odszed na zawsze, m骻 osi筭n规 doskona硑 dystans do, przejawiaj筩y si w szczeg髄nego rodzaju humorze, jaki przenika te wiersze. Istotnie, dla wygna馽a w Pary縰, kt髍y szuka pociechy w "poszukiwaniu straconego czasu", odmalowywanie prowincjonalnego mikrokosmosu by硂 niezwykle poci筭aj筩ym przedsi陊zi阠iem. Uczony ameryka駍ki, prof. George R. Noyes, zapewne by bliski prawdy, kiedy m體i o "dziecinnej 渨ie縪渃i", jak Mickiewicz obdarzy swoje krajobrazy i swoich ludzi - dziecinnej 渨ie縪渃i i zdumieniu takim, jakie w j陑yku angielskim zosta硑 najlepiej wyra縪ne w niekt髍ych wierszach brytyjskiego poety metafizycznego, Thomasa Traherne'a. Umiej阾no滄 dostrzegania przez Mickiewicza pi阫na w najzwyklejszych rzeczach pokazuje jego wypowied (pod koniec 縴cia, kiedy by w Turcji), zapami阾ana przez Karola Brzozowskiego: M體iono mi, 縠 w Smyrnie ma by grota Homera, ale ja tam nieciekawy tego! Ja si przypatrywa砮m czemu innemu. Le縜砤 tam kupa gnoju i 渕ieciska, wszystkie szcz箃ki razem: gn骿, 渕ieci, pomyje ko渃i, pot硊czone czerepy, kawa podeszwy starego pantofla, pierza troch - to mnie si podoba硂! D硊go sta砮m tam, bo zupe硁ie tam by硂 jak przed karczm w Polsce. Pan Tadeusz prze硂縪ny proz cz阺to brzmi jak powie滄 Walter Scotta. W wierszu zaskakuje nagromadzenie tylu wiernie oddanych szczeg蟪體 z 縴cia codziennego, poniewa wydaje si nie do wiary, 縠 mo縠 to stanowi materi dla poezji. Nawet wprowadzone tam procesy s zgodne z tym, co wiemy na temat spor體 s筪owych tego okresu. Ale Pan Tadeusz nie opowiada dziej體 "problematycznego bohatera" w konflikcie z otoczeniem i z tej racji daleko odbiega od powie渃i dziewi阾nastowiecznych. W rzeczywisto渃i wszystkie jego postaci s przeci阾nymi, miernymi lud焟i, wtopionymi w swoj spo砮czno滄 i nie cierpi筩ymi na wyobcowanie. Taka doskona砤 harmonia mi阣zy bohaterami a 渨iatem, w kt髍ym przysz硂 im 縴, jest zasadnicz cech epiki staro縴tnej i dlatego w砤渘ie Pan Tadeusz nazywany jest "ostatnim eposem" w literaturze 渨iatowej. Podobnie jak Iliada i Jerozolima wyzwolona, kt髍e zaczynaj si od inwokacji zwr骳onej do B髎twa, Pan Tadeusz zaczyna si od inwokacji do Litwy, kt髍ej silnie spersonifikowana przyroda, ze wszystkimi porankami, zachodami s硂馽a, burzami i 砤godnym niebem udziela ma硑m ludzkim sprawom czego w rodzaju 縴czliwego b硂gos砤wie駍twa. Z drugiej strony, jest w Panu Tadeuszu sporo z epiki heroikomicznej: osiemnastowieczne wykszta砪enie poety ujawnia si w sk硂nno渃iach do parodii literackiej - gdzie homeryckie wiersze przedstawiaj potyczki mi阣zy szlacht i rosyjskimi 縪硁ierzami, za wspania砤 zastawa sto硂wa zostaje opisana w podobnych kategoriach, jakimi pos硊縴 si Homer przy opisie tarczy Achillesa. R體nocze渘ie niekt髍e ksi阦i poematu s po prostu sielankami, ukazuj筩ymi Mickiewicza r體nie jako spadkobierc ca砮go nurtu idyllicznego, jaki zacz钩 si wraz z Rejem. Ale mo縩a te usprawiedliwi wsp蟪czesnego czytelnika, je渓i zanurza si w Pana Tadeusza jak w ba滖, z jego odleg彻 aur i psychologicznie uproszczonymi portretami. Tym, kt髍zy s obeznani z polsk literatur o渨iecenia, Pan Tadeusz jawi si jako utw髍 wiele zawdzi阠zaj筩y osiemnastowiecznej komedii; niekt髍e postaci zachowuj si tak, jakby wysz硑 wprost ze sztuk Zab硂ckiego czy Niemcewicza. Mickiewicz, poeta romantyczny, powr骳i w Panu Tadeuszu do swoich klasycznych pocz箃k體, ale z niesko馽zenie wi阫szym kunsztem. Tylko jedn posta mo縩a uwa縜 za nieco "byroniczn" - ksi阣za Robaka, mnicha o tragicznej przesz硂渃i. Z drugiej strony tacy "sentymentali渃i", jak Hrabia i Telimena, zostaj 砤godnie wy渕iani. Paru pomys丑w u縴cza nawet tak ceniony przez Mickiewicza i jego przyjaci蟪, gdy byli studentami, Laurence Sterne, a hobbies niekt髍ych z postaci w Panu Tadeuszu s nie mniej dziwaczne, ni hobby wuja Toby'ego w Tristramie Shandy. Podobnie jak u Sterne'a, niekt髍e wiersze odnosz筩e si do tych hobbies tworz motywy przewodnie i powtarzaj si z tymi samymi rymami za ka縟ym razem, kiedy dana osoba wkracza do akcji. Pan Tadeusz jest tak縠 szerok panoram spo砮czno渃i szlacheckiej w chwili, gdy prze縴wa ona swoje ostatnie dni. Jeden ze wsp蟪czesnych Mickiewicza, przyw骴ca najbardziej radykalnego od砤mu polskich emigrant體 (Gromady Ludu Polskiego), Stanis砤w Worcell, nazwa go "kamieniem grobowym, po硂縪nym r阫 geniuszu na starej Polsce naszej". Bogactwo ludzkich typ體, przedstawionych takimi, jakimi s, bez 矿砪i i moralizowania, tak przykuwa nasz uwag, 縠 zapominamy o ograniczonym polu obserwacji. Dw髍, za渃ianek szlachecki, na p蟪 zrujnowany zamek arystokratyczny ca砶owicie wystarczaj, za ch硂pi przesuwaj si gdzie daleko w tle, a kupcy pojawiaj si jedynie w osobie m筪rego Jankiela, 縴dowskiego karczmarza, s砤wnego ze swojej umiej阾no渃i gry na cymba砤ch. Nie brak elementu polityki, gdy akcja ma miejsce w przededniu napoleo駍kiej wyprawy na Moskw i ni si ko馽zy. Ale jest to polityka nie bardzo z硂縪na. Na ko馽u poematu m硂de pokolenie przywdziewa mundury polskiej armii napoleo駍kiej i odpowiadaj筩 na wezwanie ducha czasu, obwo硊je ch硂p體 wolnymi obywatelami. Pan Tadeusz po swoim ukazaniu si nie zosta wysoko oceniony przez prostych ludzi, kt髍zy, jak pragn钩 Mickiewicz, mieli by jego czytelnikami. Wygna馽y polscy ton jego uznali za nie do滄 wznios硑, i nic dziwnego, je渓i por體nywali go z pisanymi stylem ewangelicznym Ksi阦ami narodu polskiego. Gar滄 pisarzy dostrzeg砤 w nim arcydzie硂, cho sam Mickiewicz tak tego nie widzia. Napisawszy ostatni linijk poematu, powiedzia: "Zdaje mi si, 縠 nigdy ju pi髍a na fraszki nie u縴j". Ale stopniowo Pan Tadeusz zyskiwa sobie uznanie jako najwy縮ze osi筭ni阠ie w ca砮j literaturze polskiej, przek砤daj筩e na j陑yk poezji to, co z samej natury zdawa硂 si wszelkim takim pr骲om opiera. Ca砮 literackie przygotowanie Mickiewicza osi筭a tutaj kulminacj w niewymuszonej zwi陑硂渃i, gdzie ka縟e s硂wo ma w砤渃iwe sobie miejsce, jakby przygotowane przez wiele stuleci dziej體 j陑yka polskiego. Po Panu Tadeuszu Mickiewicz niczego ju nie napisa wierszem, poza kilkoma lirykami rzadkiej doskona硂渃i. Jego milczenie interpretowano rozmaicie. Nauczyciel, wieszcz, publicysta, organizator, wybra 縴cie czynne, jakby na potwierdzenie tego, co powiedzia kiedy, parafrazuj筩 mistyk體 niemieckich: 縠 trudniej uczciwie prze縴 jeden dzie, ni napisa ksi阦. Ow砤dni阾y by potrzeb bezpo渞edniego kszta硉owania historii, a poezja nie wydawa砤 mu si wystarczaj筩o pot昕na; przegrywa砤 w walce z rzeczywisto渃i. Niekt髍zy badacze milczenie jego t硊macz sugeruj筩, 縠 po prostu wyczerpa si jego talent. By mo縠, 縴j筩 we Francji, gdzie scena literacka gwa硉ownie si zmienia砤, gdzie wyrasta砤 powie滄 a nic nie jest bardziej charakterystyczne dla losu literatury polskiej ni to, 縠 Mickiewicz, inaczej ni Puszkin, nie pr骲owa pisa beletrystyki proz - zda sobie spraw, 縠 kontynuowanie jego dotychczasowego stylu jest niemo縧iwe. Powiedzia raz, 縠 zobaczy ziemi obiecan przysz砮j poezji, ale 縠 on sam nigdy do niej nie wejdzie. Zadomowi si w swoim 縴ciu wygna馽a. Ksi箍ki jego przemycane by硑 do Polski, ale cenzura zabrania砤 nawet wymieniania jego nazwiska. Po渓ubi pann, kt髍 pozna by w Moskwie jako kilkunastoletni dziewczyn, Celin Szymanowsk, wychowywa kilkoro dzieci w tym dalekim od szcz隃cia ma晨e駍twie, uczy z powodzeniem literatury 砤ci駍kiej w College de Lausanne i wyk砤da na katedrze literatury s硂wia駍kiej w College de France w Pary縰 w latach 1840-1844. Jego wyg硂szone tam prelekcje z literatury s硂wia駍kiej wype硁iaj kilka grubych tom體 i cho przestarza砮 z punktu widzenia dzisiejszej wiedzy, zawieraj szereg 渕ia硑ch intuicji. W tych wyk砤dach sk砤da ho砫 swoim rosyjskim przyjacio硂m pisarzom, szczeg髄nie Puszkinowi. Wyk砤da paryskiej publiczno渃i o nie znanym ameryka駍kim pisarzu, Ralfie Waldo Emersonie, i przek砤da niekt髍e jego eseje. Podobie駍two pogl筪體 obu tych ludzi jest czasami uderzaj筩e. Ale w rzeczywisto渃i przez ca砮 swoje 縴cie Mickiewicz t阺kni za "m昕em opatrzno渃iowym", r體nym Napoleonowi. Mo縠 niekiedy tak profetyczn rol przypisywa sobie samemu; kiedy by profesorem w Pary縰, na jaki czas sta si prawdziwym wyznawc niejakiego Andrzeja Towia駍kiego, za硂縴ciela sekty religijnej. W nauczaniu Towia駍kiego nietrudno odkry dziedzictwo mistycznych l罂 osiemnastowiecznych; a poniewa Mickiewicz, dzi阫i Saint-Martinowi, przenikni阾y by tym samym duchem, got體 by w obdarzonym magnetyczn osobowo渃i Towia駍kim uzna swego duchowego mistrza. Entuzjazm sw骿 przenosi do sali wyk砤dowej, zamieniaj筩 katedr uniwersyteck w ambon do g硂szenia nowej wiary polityczno-religijnej, czym doprowadza rz筪 francuski do rozpaczy, i w rezultacie zosta w ko馽u pozbawiony swego stanowiska. Wspomniana wy縠j tw髍czo滄 poetycka po Panu Tadeuszu ogranicza si do znakomitych, gnomicznych wierszy, niezwykle kr髏kich i zwi陑硑ch, "zda i uwag", wzorowanych na mistykach niemieckich, Jakubie Boehme i Angelusie Silesiusie, oraz na Saint-Martinie. Przebywaj筩 w Lozannie napisa kilka wierszy, tak zwane "liryki loza駍kie", nieprzek砤dalne arcydzie砤 medytacji metafizycznej. W literaturze polskiej stanowi one przyk砤d tej czystej poezji, kt髍a graniczy z milczeniem. Rok 1848 oznacza dla Mickiewicza przej渃ie do bezpo渞edniej akcji politycznej. Uda si do W硂ch i zorganizowa tam polski legion do walki o wyzwolenie p蟪nocnych W硂ch spod panowania Austrii. Zamiarem jego by硂 przyci筭ni阠ie do tego zal箍ka wojska 縪硁ierzy pochodzenia polskiego z armii austriackiej i przygotowanie drogi do obalenia imperium habsburskiego przez odwo砤nie si do s硂wia駍kich uczu narodowych - idea, kt髍a urzeczywistni砤 si przy ko馽u pierwszej wojny 渨iatowej. Sam Mickiewicz og硂si Sk砤d zasad dla legionu, co w rodzaju politycznego manifestu, zarysowuj筩ego system, kt髍y w przysz硂渃i mia stanowi fundament niezale縩ych pa駍tw s硂wia駍kich. B阣筩 chrze渃ija駍k i post阷ow interpretacj r體no渃i, wolno渃i i braterstwa, g硂sz one na przyk砤d: 8. Wszelki z narodu jest obywatelem, wszelki obywatel jest r體ny w prawie i przed urz阣ami. (...) 10. Izraelowi, bratu starszemu, uszanowanie, braterstwo, pomoc na drodze ku jego dobru wiecznemu i doczesnemu. R體ne we wszystkim prawo. (...) 13. Ka縟ej rodzinie rola domowa, pod opiek gminy. Ka縟ej gminie rola gromadna, pod opiek narodu. Proklamowano tak縠 r體ne prawa dla kobiet i wyci筭ni阾o bratni r阫 z Polski do braci Czech體 i Rus體. W credo tym mo縩a dostrzec pewne cechy utopijnego socjalizmu i chocia Mickiewicz wraz ze swoim legionem witany by entuzjastycznie przez t硊my w Rzymie, Florencji i innych miastach w硂skich, narazi si na gwa硉owne ataki ze strony polskiej prawicy emigracyjnej, zw砤szcza, kiedy na swojej audiencji u papie縜 Piusa IX pope硁i nieostro縩o滄, 砤pi筩 papie縜 za r阫aw i wo砤j筩: "Wiedz, 縠 duch Bo縴 jest dzisiaj w bluzach paryskiego ludu". Og髄noeuropejska rewolucja roku 1848 wkr髏ce ponios砤 kl阺k; ale w roku nast阷nym, 1849, Mickiewicz wydawa w Pary縰 mi阣zynarodow gazet socjalistyczn, "Trybun Lud體"; w渞骴 jej wsp蟪pracownik體 byli francuscy zwolennicy Fouriera i Proudhona, rosyjscy zwolennicy Bakunina, w硂scy zwolennicy Mazziniego, Niemiec Ewerbeck (osobisty przyjaciel Marksa i Engelsa) i kilku Polak體 z lewicy demokratycznej. Przedsi陊zi阠ie nie trwa硂 d硊go, unicestwione wkr髏ce przez cenzur. Przez nast阷nych par lat Mickiewicz mia skromn posad bibliotekarza w Bibliotece Arsena硊. Ale wojna krymska zn體 wci筭n瓿a go w wir aktywno渃i organizacyjnej. W Konstantynopolu tworzy硑 si legiony polskie i kozackie i Mickiewicz wyruszy na Bliski Wsch骴 w r. 1855 wspom骳 spraw walki przeciwko Rosji. Ze swoim przyjacielem, Armandem Levy, kt髍y pod wp硑wem poety powr骳i do wiary swoich 縴dowskich przodk體, Mickiewicz zabra si do organizowania legionu 縴dowskiego i stara si u rz筪u tureckiego o pozwolenie wci筭ni阠ia na list nie tylko 痽d體 rosyjskich (je馽體 wojennych), ale tak縠 痽d體 z Palestyny. Silne przez ca砮 縴cie uczucia pro縴dowskie Mickiewicza i jego mesjanistyczna filozofia, oparta na analogii mi阣zy histori 痽d體, a histori Polak體, sprawi硑, 縠 niekt髍zy uczeni 縴dowscy snuli domys硑 na temat cz隃ciowo 縴dowskiego pochodzenia Mickiewicza. Nazwisko jego matki, Majewska, by硂 nazwiskiem cz阺to spotykanym w渞骴 frankist體 (por. s. 195-197), brak jednak縠 dokument體 potwierdzaj筩ych tak tez. Jego zainteresowanie Bibli i kaba彻 wyp硑wa硂 g丑wnie, jak si wydaje, z predylekcji do osiemnastowiecznego illuminizmu, kt髍y sam pozostawa pod silnym wp硑wem 縴dowskich pism religijnych. Wizytuj筩 ob髗 wojskowy pod Konstantynopolem, Mickiewicz zarazi si choler i zmar nagle w ramionach wiernego mu Armanda Levy. Cia硂 jego zosta硂 przewiezione do Francji, a w kilkadziesi箃 lat p鬅niej, w r. 1890, szcz箃ki jego przetransportowano do Polski i pochowano w kr髄ewskiej krypcie katedry na Wawelu w Krakowie. Mickiewicz jest dla Polak體 tym, kim dla Niemc體 Goethe, a dla Rosjan Puszkin. Istnieje jeszcze dodatkowy element - jego biografia jako pielgrzyma, przyw骴cy i bojownika. Tak wi阠 je渓i Byron po swej 渕ierci w Grecji rozpali wyobra焠i wczesnych romantyk體 (r體nie samego Mickiewicza), Mickiewicz poprzez swoje 縴cie oddane sprawie polskiej ur髎 we wcielenie "wieszcza narodowego" i duchowego przyw骴cy dla nadchodz筩ych pokole. Je渓i dzi kolejne etapy jego dzia砤lno渃i wydaj nam si cokolwiek dziwaczne, nie by硑 takimi w kontek渃ie epoki, naznaczonej najbardziej szalonymi wzlotami ducha europejskiego. Mo縠my jednak縠 podziwia trze焪o滄, jak znajdujemy w jego poezji. Z racji swego wychowania z pewno渃i by cz硂wiekiem bliskim o渨ieceniu. Dyscyplina poetycka, jakiej naby przez wzorowanie swych wczesnych wierszy na klasykach, umieszcza go na przeciwleg硑m biegunie w stosunku do takich romantyk體, jak Shelley, Musset czy Alfred de Vigny. Dla Polak體 posiad硂滄 Kochanowskiego, Czarnolas, jest metafor poezji, jak Parnas w Grecji; po Mickiewiczu Litwa sta砤 si czym w rodzaju siedziby muz. Rzecz zadziwiaj筩a, najwi阫szy polski poeta nigdy nie postawi stopy w Warszawie czy Krakowie. By pogrobowcem dawnej Rzeczypospolitej. Juliusz S硂wacki (1809-1849) Juliusz S硂wacki urodzi si w Krzemie馽u na Wo硑niu, gdzie jego ojciec, Euzebiusz S硂wacki, by profesorem literatury w s砤wnym liceum w tym mie渃ie. P鬅niej rodzina przenios砤 si do Wilna, kiedy ojciec otrzyma na tamtejszym uniwersytecie katedr literatury. Po jego 渕ierci matka poety po渓ubi砤 innego profesora uniwersytetu wile駍kiego, Becu, doktora medycyny, i jedyne dziecko z jej pierwszego ma晨e駍twa wychowywa硂 si w towarzystwie dw骳h si髎tr przyrodnich. Atmosfera sprzyja砤 zniewie渃ieniu; matka by砤 przeczulon, egzaltowan kobiet, poch砤niaj筩 francuskie powie渃i, sama nie pozbawiona pewnych talent體 literackich. M硂dy S硂wacki by kruchym ch硂pcem o w箃硑m zdrowiu, 渨ietnie uzdolnionym, wynios硑m i o niepohamowanych ambicjach. Typowa posta melancholijnego romantyka, introwertyk, oczytany w literaturze polskiej, francuskiej i angielskiej, ca砮 縴cie mia pozosta cz硂wiekiem samotnym. By bardzo m硂dy, kiedy otrzyma dyplom z prawa na uniwersytecie wile駍kim. W biografii jego nie brak nieszcz隃liwej mi硂渃i: do Ludwiki 宯iadeckiej, c髍ki wybitnego profesora chemii, J阣rzeja 宯iadeckiego. Dziewczyna o silnym charakterze, w nieco m阺kim typie, kocha砤 si w rosyjskim oficerze, Rimskim-Korsakowie; po jego 渕ierci w bitwie na Kaukazie wysz砤 za m箍 za polskiego pisarza, Czajkowskiego, barwn posta, .kt髍y osiedliwszy si w Konstantynopolu, przyj钩 mahometanizm i z pomoc 縪ny sta si mistrzem dyplomatycznych intryg. Ten sam Czajkowski (Sadyk Pasza) organizowa w r. 1855 w Turcji legion polski, wspominany ju w zwi箊ku z Mickiewiczem. Pierwsza mi硂滄 S硂wackiego obecna jest praktycznie w ca硑m jego eterycznym dziele poetyckim, nieco podobnym do dzie砤 Shelleya. Pr骳z nie odwzajemnionej mi硂渃i drug towarzysz筩 縴ciu S硂wackiego nami阾no渃i by硂 jego pragnienie dor體nania, a nast阷nie rywalizacji z Mickiewiczem o pozycj "narodowego" poety. W latach 1829-1830 pracowa jako urz阣nik w ministerstwie skarbu w Warszawie, a jego pierwsze wiersze zosta硑 opublikowane po wybuchu powstania przeciwko Rosji. Odby podr罂 do Londynu jako kurier dyplomatyczny rz筪u powsta馽zego, a po kl阺ce Polski do彻czy do Wielkiej Emigracji w Pary縰. Tam w r. 1832 wyda dwa tomy poezji, po kt髍ych przyszed trzeci w r. 1833. Utwory jego wywo砤硑 lekcewa抗c uwag Mickiewicza - wiersze m硂dego S硂wackiego by硑 wed硊g niego pi阫ne, ale puste, "渨i箃ynia bez Boga". Ale przynajmniej jeden z jego wczesnych poemat體 pokazuje miar talentu S硂wackiego: Godzina my渓i jest najczystszym przyk砤dem melancholijnego, medytacyjnego nurtu we wczesnym polskim romantyzmie. Chwyta nastr骿 m硂dzie馽zej rozpaczy i niezdolno渃i do stawienia czo砤 縴ciu. W przy鎚ionym 渨ietle wieczor體 w Wilnie i okolicy przechadzaj si postaci Ludwiki i m硂dego przyjaciela S硂wackiego, Ludwika Spitznagla, kt髍y pope硁i samob骿stwo, mimo 縠 czeka砤 go wspania砤 kariera. Poemat zachowuje jeszcze pewn klasyczn dyscyplin formy, ale wida ju zapowied kierunku przysz砮go rozwoju S硂wackiego. Poezja jego mia砤 zmierza ku coraz to wi阫szemu bogactwu d焪i阫u i koloru, ku temu, co mo縩a by okre渓i jako odrodzenie polskiego baroku. Chocia cz阺to trudno powiedzie dlaczego, dominuj筩ym wizualnym wra縠niem z jego pism jest wra縠nie barwnego polskiego siedemnastego stulecia. 痽cie S硂wackiego, nie obfituj筩e w wydarzenia, oddane by硂 wy彻cznie pracy tw髍czej i kiedy zmar w wieku lat czterdziestu, pozostawi po sobie dzie硂 poetyckie olbrzymich rozmiar體. W ostatniej fazie wykroczy poza granice romantyzmu i sta si w istocie poet symbolistycznym, z w砤sn mistyczn doktryn poezji jako sztuki, kt髍a przez muzyk wiersza i obraz體 chwyta to, co niewyra縜lne. Poetyckie sztuki S硂wackiego stanowi istotn cz隃 polskiego dramatu romantycznego i ods砤niaj nie tylko niezwyk彻 wszechstronno滄 jego talentu, ale tak縠 jego s砤bo渃i. Wydaje si, 縠, w przeciwie駍twie do Mickiewicza, niewiele zaczerpn钩 z do渨iadczenia 縴ciowego, a du縪 z lektury i halucynacyjnych marze. By mistrzem tego, co prof. Backvis nazwa "wyrafinowanym i niebezpiecznym koktajlem literackim", mieszaniny Szekspira, Calderona, Lope de Vegi i poezji polskiej. By硂 to jego ca砶iem 渨iadome usi硂wanie dope硁ienia tego, czego w przesz硂渃i brakowa硂 polskiemu dramatowi, a szukaj筩 wzor體, nie stroni tak縠 od folkloru. Pod tym wzgl阣em znacz筩e jest odwo硑wanie si przeze do do渨iadcze teatralnych z dzieci駍twa na Wo硑niu: m體i on gdzie o "wertepie" krzemienieckim (ukrai駍kim kukie砶owym przedstawieniu bo縪narodzeniowym) - "jemu, by mo縠, zawdzi阠zam ca硑 m骿 szekspirowski zapa". W Pary縰 by wytrwa硑m widzem teatralnym i operowym w砤渘ie w tym czasie, kiedy wypr骲owywano naj渕ielsze romantyczne innowacje w sztuce re縴serii. Na przyk砤d akcj przedstawiano na tle panoramy Alp tak przemy渓nie zrobionej, 縠 dawa砤 z硊dzenie rzeczywisto渃i; nad scen unosi硑 si duchy i wr罂ki, poruszane przez maszyneri za kulisami. Re縴serzy w og髄e przejawiali upodobanie do tego, co fantastyczne i osobliwe. Jak si mo縠my domy渓a, S硂wacki, zach阠ony swoimi wra縠niami widza teatralnego, napisa dramat Kordian (1834), kt髍y by tak縠 pr骲 przeciwstawienia si i rywalizacji z Dziadami Mickiewicza. Pomy渓any jako pierwsza cz隃 trylogii (nigdy nie uko馽zonej), zbudowany jest z serii pojedynczych scen - faz w ewolucji bohatera. Kordian, dr阠zony niepokojem m硂dzieniec, nie mo縠 znale熸 sobie celu w 縴ciu i usi硊je pope硁i samob骿stwo, kiedy mi硂滄 (nieszcz隃liwa) nie przynosi mu ukojenia. P鬅niej spotykamy go medytuj筩ego na ska砤ch w Dover i w parku St. James w Londynie; widzimy go we W硂szech, gdzie na pr罂no szuka zapomnienia w ramionach kurtyzany, oraz na audiencji u papie縜 (zostaje tu zaatakowana postawa papie縜 wobec sprawy polskiej), wreszcie na szczycie Mont Blanc, gdzie odkrywa swoje wewn阾rzne powo砤nie: s硊縝 sprawie narodowej (by w ten spos骲 udowodni swoj zdolno滄 do czynu?). Nast阷nie zostajemy przeniesieni w przygn阞iaj筩y klimat Warszawy, rz筪zonej przez wielkiego ksi阠ia Konstantego. Kordian jako cz硂nek tajnej organizacji bierze udzia w spisku przygotowuj筩ym zamordowanie cara Miko砤ja I, kt髍y przybywa do Warszawy na swoj koronacj na kr髄a polskiego. Nie mog筩 przeci筭n规 innych konspirator體 na swoj stron, Kordian postanawia dokona zab骿stwa sam. Poniewa jest oficerem armii polskiej i zosta wyznaczony do trzymania stra縴 przy drzwiach carskiej sypialni; mo縠 wykorzysta t jedyn okazj; ale po zmaganiach ze Strachem i Imaginacj ogarniaj go moralne skrupu硑 i mdleje. Kordian zostaje najpierw wys砤ny do domu wariat體, a nast阷nie skazany na 渕ier. Na osobist pro渂 wielkiego ksi阠ia Konstantego uzyskuje odroczenie wyroku po przej渃iu pr骲y odwagi (skok na koniu przez stos wzniesionych ostrzy bagnet體). Jednak縠 car Miko砤j wydaje rozkaz egzekucji. Nie jest do ko馽a pewne, czy oficer, nios筩y odwo砤nie carskiego rozkazu, przyb阣zie na czas, by wstrzyma egzekucj. Podobnie jak Dziady Mickiewicza i Nie-Boska komedia Krasi駍kiego, Kordian stanowi przyk砤d typowego, specyficznie polskiego dramatu romantycznego, zajmuj筩ego si histori w procesie stawania si. Dla wszystkich trzech dramat體 centralnym problemem jest problem akcji przeciwstawionej poezji oraz problem duchowego przeobra縠nia bohatera. Mickiewiczowskiemu wys砤wianiu indywidualnego zbawcy S硂wacki, politycznie bliski radykalnym demokratom, przeciwstawia sceptyczne spojrzenie na "opatrzno渃iowego m昕a", co znalaz硂 odbicie w potraktowaniu przeze postaci Kordiana. Kordiana - neurotyka, Hamleta (wed硊g tego, jak romantycy pojmowali Hamleta) - nie bardzo mo縩a nazwa przyw骴c, chocia nie wiemy, jak ewoluowa砨y on w dalszych cz隃ciach dramatycznej trylogii, kt髍e w zamierzeniu S硂wackiego mia硑 dotyczy ca砮j historii polskiego powstania lat 1830-1831. W Kordianie S硂wacki wyolbrzymia emocjonaln zdolno滄 do rewolucyjnego wzlotu, jak wykazuje t硊m warszawski, ale polityczna niedojrza硂滄 tego t硊mu i brak w og髄e m筪rych przyw骴c體 obraca to w ostr satyr. Od strony politycznej sztuka oddaje pogl筪y radykalnych demokrat體 na spraw odpowiedzialno渃i za kl阺k: poniewa przyw骴cy powstania od samego pocz箃ku byli przekonani o zwyci阺twie ustalonego porz筪ku, doprowadzi硂 ich to, 彻cznie z nadziejami na kompromis z Rosj, do zdrady mas. Chocia fragmentaryczna budowa i g丑wny temat Kordiana dobrze oddaj polsk wyobra焠i romantyczn, a wiersz jego jest znakomity, ten cz阺to wystawiany za naszych czas體 na scenach polskich poemat nie mo縠 si jednak r體na z tym narodowym misterium i moralitetem, jakim s Dziady. Z innych utwor體 scenicznych S硂wackiego Balladyna (napisana w r. 1834, a wydana w r. 1839) operuje wszystkimi technikami, jakich nauczy si on od teatru paryskiego, a nade wszystko od Szekspira (s硂wa "balladyny" u縴wa砤 paryska prasa na okre渓enie tajemniczych tancerek z opery Meyerbeera, Robert le Diable). S硂wacki ukazuje fikcyjny kraj, podobny do prehistorycznej Polski, ale umy渓nie miesza epoki, pos硊guj筩 si wszelkiego rodzaju anachronizmami. W przedmowie wyja渘ia, 縠 jego sztuka jest napisana "w stylu Ariosta", co zapowiada lekkie, nieco ironiczne traktowanie wszystkich motyw體. Jest to dramatyczna ba滖, albo ballada, ze swobodnie wymy渓anymi elementami folklorystycznymi. Jest tam nimfa zakochana w ch硂pskim pijaczynie i bohaterka, m硂da wie渘iaczka, kt髍a zabija swoj siostr z powodu rywalizacji o wzgl阣y szlachcica. Zostawszy pani na zamku, pope硁ia ca彻 seri dalszych morderstw, w czym pomaga jej z硂wrogi Fon Kostryn (ju w 渨iecie staros硂wia駍kim Niemiec by synonimem z硑ch uczynk體!). Wyst阷uje nawet ch硂p przemieniony przez swoj rozczarowan kochank (wci箍 t nimf) w kr髄a... karo (nie ma w tym 縜dnego na渓adownictwa Alicji w krainie czar體 Lewisa Carrolla, urodzonego w r. 1832). W sumie Balladyna stanowi jeden z "koktajli" S硂wackiego, mieszaj筩 postaci i sytuacje z r罂nych polskich ballad, Snu nocy letniej, Makbeta, Kr髄a Leara itd. Czym zupe硁ie innym jest napisana wierszem komedia, Fantazy, uko馽zona oko硂 r. 1841. Eteryczny poeta potrafi tak縠 w砤da niebywale z硂渓iwym pi髍em i sztuka ta, uwa縜na za najbardziej realistyczny z jego utwor體, zawiera jadowit satyr na wsp蟪czesne 縴cie polskie. Akcja toczy si w maj箃ku ziemskim na Ukrainie. Hrabia Fantazy, melodramatyczny i romantyczny, wr骳i z podr罂y do W硂ch. Sk砤da wizyt s箂iadom, hrabiemu i hrabinie Respektom, kt髍zy maj dwie c髍ki o pi阫nie brzmi筩ych imionach: Diana i Stella. Przemawiaj筩y w pompatycznym, byronicznym stylu Fantazy jest pozerem i nie lada 砤jdakiem. Wie, 縠 Diana go nienawidzi, podziwia jej charakter, jej czysto滄 moraln, ale chce pope硁i pod硑 czyn i kupi j. Poniewa jest bogaty, a jego s箂iedzi zrujnowani, liczy na pomy渓ny rezultat. Respektowie s niezwykle dostojnymi cz硂nkami swojej klasy spo砮cznej, pe硁ymi wznios硑ch s丑w, ale tak縠 sko馽zonymi 砤jdakami. Postanawiaj sprzeda mu swoj c髍k, ale zanim dochodzi do ma晨e駍twa, drugi go滄, stary rosyjski major, wywraca wszystko. Dowiadujemy si, 縠 kiedy rodzina Respekt體 by砤 wywieziona na Syberi i tam spotka砤 si z majorem. Spotkanie to okaza硂 si dla nich opatrzno渃iowe, on za sta si ich najlepszym przyjacielem. R體nie na Syberii Diana zar阠zy砤 si z zes砤nym polskim rewolucjonist, Janem, i wci箍 go kocha. Majorowi towarzyszy teraz Jan, przebrany za zwyk砮go 縪硁ierza. S硂wacki przeciwstawia absolutn sztuczno滄 i pozerstwo polskich arystokrat體 prostym obyczajom i g酬bokiemu cz硂wiecze駍twu rosyjskiego majora. Manewruje on z wielk pomys硂wo渃i, aby pom骳 Janowi i udaremni ma晨e駍two Diany i Fantazego. Nie da si tu naszkicowa niezwykle powik砤nych szczeg蟪體 intrygi; w ka縟ym razie mi阣zy majorem i Fantazym wywi箊uje si pojedynek w postaci gry w karty o najwy縮z stawk: ten, kto przegra, ma pope硁i samob骿stwo. Fantazy, kt髍y przegrywa, prze縴wa swoj godzin prawdy, ale nieoczekiwanie to stary major zabija sam siebie, zm阠zywszy si 縴ciem i pragn筩 zaaran縪wa ma晨e駍two Jana z Dian. Poniewa zapisa Janowi sw骿 maj箃ek, rodzice wyra縜j zgod. Tak wi阠 celem krytyki S硂wackiego s zar體no "dobrze my渓筩y" cz硂nkowie polskiego spo砮cze駍twa, jak i pozerzy tacy jak hrabia Fantazy w swoim byronicznym przebraniu, podczas gdy posta majora, eks-dekabrysty, "starego, g硊piego libera砤", jak sam siebie nazywa, jest jedn z najbardziej wzruszaj筩ych, jakie kiedykolwiek uda硂 si poecie stworzy. Przemawia on specyficznym j陑ykiem, mieszanin rosyjskiego, ukrai駍kiego i polskiego, a jego wierszowane wypowiedzi stanowi prawdziwy tour de force. Spo渞骴 sztuk S硂wackiego o tematyce historycznej swoich wielbicieli ma Maria Stuart, bardzo szekspirowska tragedia. Jednak縠 cz隃ciej jest wystawiana inna tragedia, Mazepa, uko馽zona w r. 1839. Barwna posta Mazepy stanowi砤 w體czas cz隃 europejskiego dziedzictwa literackiego, na podobie駍two jakiego europejskiego Buffalo Billa. O jego przygodach opowiada w osiemnastym wieku Wolter, p鬅niej Mazepa pojawia si w poezji Byrona, Victora Hugo i innych; popularne rysunki przedstawia硑 go wleczonego nago przez konia. Ma to zwi箊ek z histori zanotowan przez niekt髍ych polskich pami阾nikarzy, na przyk砤d Jana Chryzostoma Paska (a jego Pami阾niki zosta硑 w ca硂渃i wydane w r. 1836). Ukrai駍ki szlachcic Mazepa, wychowany w polskim kolegium jezuickim i wys砤ny przez kr髄a Jana Kazimierza do Holandii dla studi體 nad artyleri, po powrocie zosta dworzaninem w Warszawie; nast阷nie przy彻czy si do sprawy ukrai駍kiej i doszed do najwy縮zych godno渃i w kraju, mianowicie hetmana, na kt髍ym to stanowisku zosta nast阷c Bohdana Chmielnickiego. Chocia by wasalem Piotra Wielkiego, zwr骳i si przeciwko niemu i przeszed na stron Szwed體, by ujrze, jak wszystkie jego polityczne nadzieje leg硑 w gruzach w bitwie pod Po硉aw. Jako m硂dzieniec, s砤wny ze swoich afer mi硂snych, zosta raz ukarany przez rozw渃ieczonego ma晨onka, kt髍y odar硈zy go z szat, przywi箊a go do konia, a nast阷nie pogna zwierz galopem. Jednak縠 w sztuce S硂wackiego Mazepa nie jest ani dzikim Kozakiem (jak go sobie wyobra縜li zachodni poeci), ani czarnym charakterem (jak w Po硉awie Puszkina). Jest m硂dym, szlachetnym dworzaninem, zaufanym kr髄a Jana Kazimierza. Aby os硂ni kr髄a, kt髍y zabiega o wzgl阣y Amelii, pi阫nej 縪ny starego wojewody, w kt髍ego zamku toczy si akcja, bierze win na siebie i o ma硂 co nie umiera z r筴 zazdrosnego starca; tymczasem zdemaskowanie prawdziwego tr骿k箃a mi硂snego ujawnia, 縠 Ameli kocha Zbigniew, syn wojewody z pierwszego ma晨e駍twa. Sytuacja "rozwi箊uje si" wskutek 渕ierci tych trojga. Tak wi阠 tragedia S硂wackiego jest romantycznym uj阠iem obyczaj體 siedemnastego wieku. Napisana w tym samym roku co Mazepa Lilla Weneda jest interesuj筩a jedynie jako pr骲a wype硁ienia przez wyobra焠i szczeg蟪ami epoki nie notowanej w 縜dnej kronice - Polski prehistorycznej. Przyjmuj筩 teori, 縠 u pocz箃k體 pa駍twa polskiego le縴 podb骿, S硂wacki wymy渓i rozpaczliw wojn mi阣zy szlachetnymi, pokojowo nastawionymi tubylcami (Wenedami) a z硑mi zdobywcami (Lechitami). Ci pierwsi wcielaj "anielsk dusz" Polski, ci drudzy wszystkie wady szlachty (彻cznie z "gustem do wrzask體, do ukwaszonych og髍k體"). Tragedia ta, nast阷ny "literacki koktajl", z motywami zaczerpni阾ymi g丑wnie z Szekspira, ma warto滄 w箃pliw z powodu nie maj筩ych uzasadnienia okropno渃i. Ca砮 swe 縴cie S硂wacki pozostawa uczuciowo zale縩y od swojej matki i listy, kt髍e stale kursowa硑 mi阣zy matk a synem, nie tylko stanowi cenny komentarz do ca砮go jego dzie砤, ale s jednym z najwy縮zych osi筭ni赕 polskiej prozy romantycznej. Salomea, albo Sally, jak nazywa swoj matk, by砤 jego prawdziwym romansem. Jego zaanga縪wanie uczuciowe wobec innych kobiet by硂 w znacznej mierze inwencj literack. Kiedy mieszka za granic, matka posy砤砤 mu z Polski niewielkie sumy pieni昕ne, kt髍ymi ca砶iem zr阠znie gra na gie砫zie. Dzi阫i temu by wolny, mog筩 po渨i阠i ca硑 sw骿 czas literaturze. Jego pobyt w Szwajcarii w latach 1833-1836 (w Genewie, nast阷nie w Vevey ko硂 Lozanny) okaza si szczeg髄nie owocny. Przeni髎 si tam g丑wnie z powodu braku uznania ze strony emigrant體 w Pary縰 oraz swojego sporu z Mickiewiczem: S硂wackim wstrz箂n瓿o to, 縠 w Dziadach znalaz swojego ojczyma, dra Becu, odmalowanego w najczarniejszych barwach, jako istny obraz serwilistycznego kolaboranta. To w砤渘ie w Szwajcarii napisa Kordiana, Balladyn i eteryczn idyll mi硂sn pod tytu砮m W Szwajcarii, w kt髍ej alpejskie pejza縠 zlewaj si z w砤snym "wewn阾rznym krajobrazem" poety. W r. 1836 spotykamy go w Rzymie. St筪 wyruszy w towarzystwie paru przyjaci蟪 w podr罂 do Grecji, Egiptu i Palestyny. Podr罂e, zw砤szcza do kraj體 Lewantu, zaspokaja硑 romantyczn t阺knot za nieustann zmian scenerii i nowymi wra縠niami. W jednym ze swoich list體 do matki S硂wacki napisa: "Woja bardzo wiele daje wyobra縠, szkoda tylko, i wszystko ukazuje mniej pi阫nym, ni by硂 w imaginacji - i potem zostaj w pami阠i dwa obrazy - jeden taki, jaki by powinien, oczami wymalowany; drugi pi阫niejszy, dawniej utworzony przez imaginacj. Kiedy utworzy si trzeci najpi阫niejszy, z imaginacji i z sennego przypomnienia - i po彻czy w sobie wszystko najpi阫niejsze z tych trzech obraz體. - Nie pojmuj, jak Byron m骻 pisa na miejscu" (20 X 1831). A w innym li渃ie: "Gdyby nie by硂 na 渨iecie poezji, to ta sama my渓, 縠 cz硂wiek, kt髍y chodz筩 po ziemi zebra tyle jasnych i zachwycaj筩ych obraz體 i z nimi do grobu p骿滄 musi, urodzi砤by j" (24 V 1835). W swoim poemacie Podr罂 do Ziemi 寃i阾ej, odtwarzaj筩ym wra縠nia z tej podr罂y, S硂wacki jawi si jako rzadki wirtuoz. Bawi si wyszukiwaniem najbardziej nieoczekiwanych rym體; jego wiersze skrz si dowcipem i liryzmem, barwnymi opisami miejsc, satyrycznymi i pe硁ymi humoru uwagami - wszystko to w niewymuszonym stylu, tak 縠 czytelnik ma poczucie ca砶owitej swobody i potoczysto渃i. Ale S硂wacki naturalnie nie poniecha swoich ambicji zostania wieszczem narodowym i przewy縮zenia Mickiewicza. Jego pobyt w Grecji powr骳i p鬅niej w Grobie Agamemnona, kr髏kim poemacie rozwa縜j筩ym losy Grecji i Polski. Pewne jego wersy, kt髍e sta硑 si ju przys硂wiowe, wykazuj typow dla S硂wackiego agresywno滄 postawy wzgl阣em w砤snego kraju. Uwa縜 za sw骿 patriotyczny obowi箊ek karci Polsk za to, 縠 by砤 "pawiem narod體 i papug", i szuka jej "duszy anielskiej", uwi陑ionej w "czerepie rubasznym" szlachcica. Ze swego pobytu w klasztorze w Libanie S硂wacki przywi髗 pierwszy szkic d硊giego poematu proz, Anhellego (wydanego w r. 1838). O ile Kordian jest w znacznej mierze odpowiednikiem Dziad體, Anhelli stanowi analogi do Mickiewiczowskich Ksi筭 narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego. Sceneri poematu stanowi lasy i stepy syberyjskie, miejsce zamieszkania wielu Polak體, wywiezionych tam przez w砤dze carskie. Nie jest to jednak rzeczywista Syberia; jest to miejsce wygnania per se z symbolicznym 渘iegiem, symbolicznym zimnem i wspania硑mi 渨iat砤mi zorzy polarnej. A deportowani, kt髍zy w zamierzeniu autora oznaczaj polskich emigrat體, nie s bynajmniej ani czy渃i, ani sympatyczni, jakkolwiek s m阠zennikami za spraw. S oni podzieleni na trzy partie polityczne - monarchistycznych arystokrat體, demokrat體 i sekt religijn - kt髍e zwalczaj si wzajemnie z zajad彻 nienawi渃i. Podczas gdy Mickiewicz sk硂nny by traktowa emigrant體 jako aposto丑w, S硂wacki nie przypisywa im zupe硁ie 縜dnej skuteczno渃i i w swoim poemacie ka縠 im umiera ja硂w 渕ierci na wygnaniu. Bohater, Anhelli, r體nie jeden z zes砤馽體, zostaje wybrany przez szamana (z miejscowego, syberyjskiego plemienia) i wprowadzony w tajemnic przyj阠ia swojego cierpienia i 渕ierci; staje si on na sw骿 spos骲 kim w rodzaju biernego zbawcy. W scenie ko馽owej symboliczny rycerz na koniu, o渨ietlony p硂miennym blaskiem 渨iate p蟪nocy, obwieszcza godzin powszechnej rewolucji; ale w體czas Anhelli umiera. Tak wi阠 poemat wysuwa ide ofiary, kt髍ej nie wynagradza natychmiastowe spe硁ienie, ale kt髍a nie jest bezu縴teczna, poniewa w jaki tajemniczy spos骲 jest ona duchowo niezb阣na dla przysz硑ch pokole. J陑yk jest rozmy渓nie archaiczny, tonacja za biblijna. S硂wackiemu udaje si przekaza swoj ide za po渞ednictwem uderzaj筩ych i, jak zwykle, eterycznych obraz體. Jego wysi砶i, by zosta uznanym przez emigrant體, spe硓aj jednak na niczym. Niewielu z nich zareagowa硂 na jego pisarstwo. Jedyn pociech S硂wackiego by砤 przyja燅 z innym poet, Zygmuntem Krasi駍kim, kt髍y go dobrze rozumia. Ksi箍ki, kt髍e S硂wacki wydawa w砤snym sumptem, albo przechodzi硑 nie zauwa縪ne, albo kwitowane by硑 kr髏kimi z硂渓iwymi notatkami w czasopismach emigracyjnych: Pewien skandal w ko馽u przyni髎 mu je渓i nie aplauz, to przynajmniej rozg硂s; wi箊a si on z wydaniem Beniowskiego w r. 1841 (tylko pi赕 pierwszych pie渘i poematu zosta硂 wydrukowanych; pozosta砮 ukaza硑 si po渕iertnie). Napisany oktaw - form wiersza o starej tradycji w polskiej poezji, si阦aj筩 poemat體 heroikomicznych Krasickiego i Piotra Kochanowskiego przek砤du Jerozolimy wyzwolonej - Beniowski jest poematem dygresyjnym, wyra焠ie konkuruj筩ym z Don Juanem Byrona. Intryga post阷uje tropem zmiennych kolei losu autentycznej postaci polsko-w阦ierskiego szlachcica, kt髍y bra udzia w wyprawach wojennych , przeciwko Rosji na Ukrainie w czasie tzw. konfederacji barskiej (1768-1772), a nast阷nie zosta wywieziony na Kamczatk. Uciek stamt筪 w zbudowanej z towarzyszami 硂dzi do Japonii, przedosta si do Francji i zako馽zy 縴cie, dowodz筩 plemionami tubylc體 na Madagaskarze w wojnie przeciwko Francuzom. Ale g丑wny bohater by jedynie pretekstem, a poeta nie wykroczy poza przygody m硂dego Beniowskiego na Ukrainie. Podejmuje tu wszelkie aktualne tematy, za砤twia swoje porachunki z wrogami i demonstruje zapieraj筩 dech akrobatyk w przechodzeniu od liryzmu do sarkazmu, od sarkazmu do barwnych obraz體. S硂wacki mia zami硂wanie do Ukrainy i tworzy ona t硂 wielu spo渞骴 jego sztuk. Nigdzie nie jest ona jednak tak pe硁a 縴cia jak w Beniowskim. W kategoriach barwy jest ona b酬kitna, z硂ta, cynobrowa; s to w ka縟ym razie dominuj筩e odcienie. Chwalony, pogardzany, wyzwany nawet na pojedynek, S硂wacki po Beniowskim zosta uznany za wa縩 osobisto滄 w 縴ciu literackim. Ale nowy zwrot w 縴ciu skierowa go na drogi, kt髍e wsp蟪cze渘i zn體 mieli zlekcewa縴. Po osiedleniu si na dobre w Pary縰 w r. 1839 autora Kordiana i Anhellego zacz瓿y znamionowa coraz to wyra焠iejsze sk硂nno渃i mistyczne. W r. 1842 spotka Andrzeja Towia駍kiego, kt髍y zdo砤 przekona go o jego specjalnej misji jako poety i sk硂ni do wst筽ienia do sekty, w kt髍ej zaraz po . Towia駍kim drugim przyw骴c by Mickiewicz. Wymaga硂 to od S硂wackiego ukorzenia si w imi zasad religijnych. Jednak縠 ju wkr髏ce odkry on, 縠 sekta jest zazdrosna o wszelk niezale縩o滄 ze strony swoich cz硂nk體 i w nast阷nym, 1843 roku, opu渃i j. Z okresu mistycznej fazy S硂wackiego, a zw砤szcza poczynaj筩 od r. 1842, pochodz dzie砤, kt髍e ani za jego 縴cia, ani przez dziesi箃ki lat po jego 渕ierci nie wywar硑 縜dnego wp硑wu, jako 縠 pozostawa硑 w ca砶owitej dysharmonii z przewa縜j筩ymi w體czas modami literackimi. Prace z tego ostatniego okresu zapowiadaj, a nawet przekraczaj francuski symbolizm,. ale na og蟪 utwory te s trudniejsze dla przeci阾nego czytelnika ni dzie砤 poetes maudits ("poet體 wykl阾ych"). I dopiero kiedy pokolenie lat 1890. ze swym postrzeganiem zgodno渃i stan體 duszy i pejza縰, d焪i阫體 i barw, wesz硂 na scen literack, p鬅ny S硂wacki zosta naprawd odkryty. W kr髏kich mistycznych lirykach napisanych w tym okresie osi筭a on najwy縮z doskona硂滄 sztuki i ju one same zapewni硑by S硂wackiemu pozycj jednego z najlepszych poet體 polskich. Ostatnie lata 縴cia sp阣zi na budowaniu olbrzymiej konstrukcji swego systemu mistycznego. Jak przysta硂 na polskiego mistyka, historyczne wydarzenia podnosi do kosmicznych wymiar體 i w historii widzia nadludzkie, mistyczne si硑, kszta硉uj筩e los ludzko渃i. "System" S硂wackiego jest r體nie trudny do uchwycenia jak system Williama Blake'a i dopuszcza r體nie wiele interpretacji. Niezwyk硑 poemat pisany proz, Genesis z ducha, stworzony w r. 1844 w Pornic na wybrze縰 Atlantyku stanowi wyk砤d jego filozoficznego credo. Po彻czy w nim lektury z nauk przyrodniczych, zw砤szcza z teorii ewolucji przedstawionej przez Lamarcka, ze swoim spirytualizmem i radykalnymi sympatiami demokratycznymi. Rozmy渓aj筩 nad oceanem, kolebk 縴cia, w ewolucji zwierz箃 widzi formy dzia砤nia ducha na przestrzeni milion體 lat: Na ska砤ch Oceanowych postawi砮 mi, Bo縠, abym przypomnia wiekowe dzieje ducha mojego, a jam si nagle uczu w przesz硂渃i Nie渕iertelnym, Synern Bo縴m, stw髍c widzialno渃i i jednym z tych, kt髍zy Ci mi硂滄 dobrowoln oddaj na z硂tych s硂馽 i gwiazd girlandach. Stary Oceanie powiedz mi, jako w 硂nie twoim odbywa硑 si pierwsze tajemnice organizmu? pierwsze rozwini阠ia kwiat體 nerwowych, w kt髍ych Duch rozkwita? U渕iecham si dzi, o! Panie, widz筩 odkopany szkielet, kt髍emu imienia nie ma w dzisiejszym j陑yku (albowiem wymazany jest na zawsze z rz阣u form). U渕iecham si - widz筩 pierwszego jaszczura z dziobem ptasim, z jednym skrzyd砮m u nogi, lec筩ego w kollumbow podr罂 odkry na 渨iecie, aby opatrzy stanowisko dla tych ci昕kich potw髍, kt髍e sz硑 za nim objada ca砮 彻ki z traw, ca砮 lasy z li渃i i z ga彻zek. "...wszystko przez Ducha i dla Ducha stworzone jest, a nic dla cielesnego celu nie istnieje". Swoim w砤snym wysi砶iem duch ("piecz赕 trwa硂渃i swojej po硂縴 na zapisanej przez Ciebie ksi阣ze") przemieszcza si od form ni縮zych do coraz to wy縮zych, lecz kiedy dochodzi do cz硂wieka, praca jego nie jest zako馽zona. Duch, "wieczny rewolucjonista", kszta硉uje Histori poprzez rewolucje, kt髍e s spazmami narodzin, a przeobra縪na ludzko滄 przybli縴 si do Chrystusa. Nie brak nuty mesjanizmu: Duch wciela si w pewne wyj箃kowe jednostki albo ca砮 narody, jak na przyk砤d w Polsk, oczyszczon przez swoje cierpienia. W swoich g丑wnych zarysach wizja S硂wackiego kosmicznej ewolucji dziwnie jest podobna do tezy przedstawionej w jakie sto lat p鬅niej przez francuskiego antropologa, jezuit Teilharda de Chardin. Olbrzymich rozmiar體 poemat Kr髄-Duch pozosta nie uko馽zony. Tylko pierwsza cz隃 zosta砤 wydana w r. 1847; pozosta硑 r阫opis mia powa縩e luki. W zachodniej poezji nie istnieje 縜dna podobna pr骲a: chocia poemat zasadniczo zajmuje si histori Polski, przedstawia on w阣r體k Ducha, kt髍y na przestrzeni stuleci europejskiej cywilizacji o縴wia cia砤 wodz體, kr髄體 i 渨i阾ych. Zaczyna si histori niejakiego Hera, bohaterskiego wojownika, wspominanego przez Platona, kt髍y po 渕ierci zmartwychwstaje w ciele legendarnego pierwszego ksi阠ia polskiego, Popiela. S硂wacki przedstawia Popiela jako bezlitosnego w砤dc, maj筩ego jasno okre渓ony cel: uodporni sw骿 nar骴 na wszelkie przysz砮 cierpienia, narzucaj筩 mu system rozmy渓nego okrucie駍twa. Sceneria jest g丑wnie 渞edniowieczna, ale nie jest to "autentyczne ' 渞edniowiecze. Podobnie jak Albion u Blake'a, jest to wizja nie maj筩a 縜dnych pretensji do oddania "rzeczywisto渃i". Kr髄-Duch ze swoj tradycyjn oktaw dalece wykracza poza wszystko, co p鬅niej odwa縜li si robi poeci symbolistyczni. 9czy to, co kosmiczne z tym, co historyczne, i prawdopodobnie tylko w najwy縮zym stopniu zafascynowany filozofi historii Polak m骻 to napisa. Sobie samemu S硂wacki przypisywa misj specjaln. Chcia wyczarowa Polsk i jej histori z wyobra焠i niczym B骻-Stw髍ca, kaza jej zaistnie przez S硂wo. W ostatnich dramatach, gdzie zlanie si pierwiastka naturalnego z nadprzyrodzonym stwarza wspania硑 barokowy chaos, na S硂wackiego oddzia砤 Calderon (kt髍ego przek砤da). W Ksi阣zu Marku i 宯ie srebrnym Salomei, obu napisanych w r. 1843, raz jeszcze powr骳i do sceny ukrai駍kiej, wybieraj筩 w箃ki z politycznych wydarze osiemnastego stulecia (konfederacja barska, masakry polskiej szlachty przez ch硂p體 ukrai駍kich). Jednak縠 bohaterowie dramat體 i ich przygody przerastaj 縴cie; ich monumentalizm nie ma nic wsp髄nego z ziemsk rzeczywisto渃i. Tak縠 nie uko馽zony dramat historyczny, Samuel Zborowski, rozgrywa si w konwencji sprzecznej z tradycyjnym realizmem sztuk, takich jak na przyk砤d Borys Godunow. Akcja toczy si w wymiarach kosmicznych, poza czasem i przestrzeni. Zborowski, magnat z szesnastego wieku, pojawia si przed trybuna砮m Chrystusa, prosz筩 o powt髍ne os筪zenie. Na pierwszym s筪zie na ziemi zosta skazany na 渕ier i 渃i阾y za swoje anarchiczne poczynania. W dramacie S硂wackiego Zborowski uosabia pot阦 ducha, walcz筩ego z si砤mi chc筩ymi go ujarzmi, podczas gdy kanclerz Zamoyski (kt髍y go skaza na 渕ier) reprezentuje hamuj筩 si酬 ustalonego porz筪ku spo砮cznego. Fragmenty opowiadaj筩e o do渨iadczeniach duch體 w ich kolejnych wcieleniach (poczynaj筩 od staro縴tnego Egiptu), w swoim przejmuj筩ym pi阫nie odpowiadaj doskona硂渃i mistycznych liryk體 S硂wackiego z tego samego okresu. W r. 1848 S硂wacki na wie滄 o rewolucji w tej cz隃ci Polski, kt髍a znajdowa砤 si pod zaborem pruskim, uda si tam. Rewolucyjny zryw okaza si daremny, ale S硂wacki sp阣zi par tygodni w Dre焠ie, gdzie spotka si z matk po osiemnastu latach roz彻ki. W r. 1849 gru焞ica, kt髍a nasili砤 si wskutek gor筩zkowej pracy poetyckiej, przerwa砤 w Pary縰 jego 縴cie. Zosta pochowany na cmentarzu w Montmorency, gdzie w sze滄 lat p鬅niej zosta硂 z硂縪ne cia硂 jego rywala, Mickiewicza. W r. 1927 jego szcz箃ki zosta硑 przewiezione r體nie do Polski i pochowane w kr髄ewskiej krypcie na Wawelu. Dla poezji S硂wackiego najbardziej charakterystyczne jest upodobanie w czystych kolorach - srebrnym, z硂tym, czerwonym, niebieskim - i w mieni筩ym si, opalizuj筩ym 渨ietle. Z tej przyczyny por體nywano go do takich malarzy jak Turner. Albo te nazywano go poet "od渞odkowym" w przeciwie駍twie do Mickiewicza, kt髍ego dzie硂 jest "do渞odkowe". Podczas gdy ten ostatni, nawet w swoich najbardziej romantycznych poezjach d箍y do konkretno渃i i namacalno渃i, S硂wacki ka縟y przedmiot rozmywa w co w rodzaju p硑nnej gmatwaniny obraz體 i d焪i阫體. Jako ca硂滄 dzie硂 S硂wackiego, niezwykle obfite, jest nier體ne. Potrafi by wspania砮 g酬bi my渓i i zapiera dech mistrzostwem albo te irytuje pisaniem niemal automatycznym. Po 渕ierci jego s砤wa ros砤, ale wci箍 nie uwa縜no go za r體nego Mickiewiczowi. Dopiero pokolenie symbolist體 zacz瓿o widzie w S硂wackim swojego mistrza, poet numer jeden, poprzednika francuskiego symbolizmu i w pewnych aspektach jego my渓i - prekursora Friedricha Nietzschego. Dzi patrzymy na to spokojniej, gdy by mo縠 jeste渕y mniej sk硂nni "muzyk" wiersza uwa縜 za jedn z najsilniejszych stron talentu S硂wackiego albo 渃i渓ej, za najwa縩iejsz cech u jakiegokolwiek poety. Zygmunt Krasi駍ki (1812-1859) Inaczej ni Mickiewicz, kt髍y pochodzi z ubogiej szlachty, oraz S硂wacki pochodz筩y z inteligencji, Zygmunt Krasi駍ki wywodzi si ze starej rodziny arystokratycznej, nosi tytu hrabiowski i posiada znaczny maj箃ek. Jego ojciec by wojskowym, genera砮m armii napoleo駍kiej, a po kongresie wiede駍kim wszed do armii Kr髄estwa Polskiego w tej samej randze. Radyka硂wie uwa縜li genera砤, zdecydowanego reakcjonist, ultralojalnego wzgl阣em cara, za posta z硂wieszcz. W Dziadach Mickiewicza jedna z najbardziej ironicznych scen (Salon Warszawski) stanowi w砤渘ie aluzj do zebra odbywaj筩ych si w domu starego Krasi駍kiego. Podczas gdy S硂wacki mia obsesj matki, Zygmunt Krasi駍ki praktycznie ca砮 swoje 縴cie dr縜 przed autorytetem swojego ojca. Ten intelektualista zdumiewaj筩o 渓epo wype硁ia polecenia ojca, do tego stopnia, 縠 w wieku dojrza硑m o縠ni si z kobiet wybran dla niego przez ojca, przysi阦aj筩 r體nocze渘ie dozgonn mi硂滄 innej. Jako student w Warszawie, m硂dy Krasi駍ki popiera pogl筪y polityczne ojca wbrew opozycyjnej postawie swoich koleg體. Podczas demonstracji studenckich on jeden by 砤mistrajkiem i za z砤manie solidarno渃i otrzyma policzek od kolegi studenta. Jednak縠 wkr髏ce wyjecha na studia na uniwersytet genewski, gdzie nawi箊a kilka zagranicznych przyja焠i. W szczeg髄no渃i przyja燅 z m硂dym angielskim dziennikarzem, Henry Reeve'em, okaza砤 si intelektualnie p硂dna dla nich obu. Kiedy wybuch硂 powstanie roku 1830, genera Krasi駍ki wzi钩 stron Rosjan i kategorycznie zabroni synowi wraca do Polski, pot阷iaj筩 ca硑 ruch jako szale駍two t硊mu, 抗dnego krwi arystokrat體. A kiedy dzia砤nia wojenne zako馽zy硑 si, w r. 1832 zabra syna, ku jego wstydowi i rozpaczy, do Petersburga i przedstawi go carowi. Jednak縠 nied硊go potem Krasi駍ki znowu uda si za granic i znaczna cz隃 jego 縴cia up硑n瓿a we Francji i we W硂szech. Poniewa nie by skompromitowany, m骻 swobodnie podr罂owa z kraju do kraju, i je渓i wi阠ej czasu sp阣za za granic ni w Polsce, mo縩a to wyt硊maczy tym, 縠 centrum polskiego 縴cia literackiego znajdowa硂 si na Wielkiej Emigracji. Aby uchroni swoje ogromne maj箃ki w Polsce przed konfiskat, wydawa swoje ksi箍ki anonimowo i znany by jako "anonimowy poeta" Polski. Krasi駍ki by cz硂wiekiem obdarzonym b硑skotliwym umys砮m, doskonale wykszta砪onym, oczytanym w wielu j陑ykach i mog筩ym pisa r體nie biegle po francusku jak po polsku. Jego przenikliwo滄 polityczna i znajomo滄 zawi硂渃i polityki europejskiej by硑 zupe硁ie wyj箃kowe. 寃iadectwem tego s nie tylko jego utwory, ale tak縠 listy. Istotnie, ju same rozmiary i jako滄 tej korespondencji wystarczy硑by ka縟emu innemu pisarzowi jako powa縩e dokonanie literackie. Cierpia, a nie by w tym odosobniony w tej epoce, na prawdziw mani epistolograficzn, podsycan przez mi硂sne zwi箊ki z bardzo inteligentnymi kobietami, a zw砤szcza z arystokratyczn rozw骴k, Delfin Potock. Delfina, s砤wna tak縠 ze swego romansu z Fryderykiem Chopinem, by砤 przez wiele lat kochank Krasi駍kiego, powiernic, pierwsz czytelniczk jego utwor體 i odbiorczyni jego list體, kt髍e pisywa niekiedy codziennie, poruszaj筩 wszelkie bie抗ce problemy intelektualne i polityczne. Data jego 渓ubu (rok 1843) zosta砤 z g髍y ustalona przez jego ojca, kt髍y r體nie wybra narzeczon: bogat arystokratk, Eliz Branick, ca砶owicie obc narzeczonemu; po 渓ubie Krasi駍ki kontynuowa swoj mi硂sn korespondencj z Delfin. Jako m硂dzieniec, Krasi駍ki pisa historyczne powie渃i w stylu Walter Scotta, wys砤wiaj筩 feudalne rycerstwo wiek體 渞ednich. Dwa dramaty z wczesnych lat m阺kich zosta硑 r體nie napisane proz, a jeden z nich niew箃pliwie jest arcydzie砮m nie tylko polskiej, ale tak縠 渨iatowej literatury. Nie-Boska komedia, pisana w Wiedniu i Wenecji w roku 1833, jest tworem dwudziestojednoletniego cz硂wieka. Nawet zwa縴wszy znakomito滄 umys硊 Krasi駍kiego, trudno poj规, jak m硂dy arystokrata m骻 stworzy jedyne w tym czasie europejskie dzie硂 zajmuj筩e si walk klas w kategoriach nieomal marksistowskich (Karol Marks mia w體czas pi阾na渃ie lat!). By mo縠 dramat zrodzi si w jakich tajemniczych g酬biach l阫u w pod渨iadomo渃i m硂dego cz硂wieka. By wstrz箿ni阾y rewolucj francusk 1830 roku i rozruchami robotniczymi w Lyonie. By tak縠 pod wra縠niem pogl筪體 ojca na polskie powstanie. Wsp蟪czesne mu wydarzenia wraz z rozmy渓aniami nad rewolucj francusk roku 1789 zla硑 si w jego umy渓e w ide rewolucji w og髄e. By硂 dla niego jasne, 縠 rewolucja w Europie musi nadej滄 i 縠 zmiecie ona jego i ludzi jego pokroju. Centralny problem dramatu jest uniwersalny, nie tylko polski. Bohaterowie posiadaj wymiary symboliczne, a Mickiewicz, analizuj筩 Nie-Bosk komedi w swoich wyk砤dach w College de France, widzia w niej najwy縮ze osi筭ni阠ie teatru polskiego. Podobnie jak Mickiewicz w Dziadach, Krasi駍ki najpierw zajmuje si osobistym 縴ciem swojego bohatera, hrabiego Henryka, .a nast阷nie pokazuje go jako cz硂wieka zaanga縪wanego politycznie, na czele reakcyjnych si, broni筩ych si w okopach zamku 寃i阾ej Tr骿cy przeciwko ateistycznym, rewolucyjnym si硂m, kt髍ym przewodzi zawodowy rewolucjonista, Pankracy. Jednakowo dramat Mickiewicza o przeobra縠niu osobowo渃i jest zasadniczo optymistyczny -jako 縠 bohater poprzez swoje upadki zmierza ku pe硁iejszej 渨iadomo渃i miejsca jednostki w spo砮cze駍twie, podczas gdy w dramacie Krasi駍kiego hrabia Henryk na pr罂no usi硊je sta si innym cz硂wiekiem, za jego nieszcz隃liwe ma晨e駍two, pogo za Dziewic (Poezj) i dzia砤lno滄 polityczna obna縜j jego wewn阾rzn pustk. Dziwny to romantyczny dramat: hrabia Henryk nie jest zadowolony ze spokojnego 縴cia w ustalonym porz筪ku spo砮cznym, drwi z 縪ny i doprowadza j do szale駍twa, 渃igaj筩 poezj. P鬅niej odkrywa, 縠 jego syn dotkni阾y jest 渓epot (od czas體 Homera znak daru proroczego i poezji), podczas gdy Poezja, pi阫na dziewica, zwabia go nad brzeg przepa渃i nad morzem, gdzie ods砤nia swoje cia硂 - rozk砤daj筩e si zw硂ki. Tak zostaje zdemaskowana demoniczna strona poezji w spos骲 przypominaj筩y powie滄 Tomasza Manna Doktor Faustus, gdzie Esmeralda zara縜 Adriana Leverk黨na 渕ierteln chorob i w ten spos骲 wyzwala jego muzyczny geniusz. Jest to r體nie dziwny dramat romantyczny przez to, 縠 stanowi on obalenie optymistycznej wiary w powstanie mas. Hrabia Henryk drwi z tych, kt髍ym przewodzi; wie, 縠 s oni zepsuci, 縠 musz zgin规, a on sam razem z nimi; ale szturmuj筩y plebejusze s tak縠 ciemnym t硊mem, kt髍ego nami阾no渃i nienawi渃i i zemsty s z zimn krwi wykorzystywane przez Pankracego. Wymiana zjadliwych uwag w czasie spotkania mi阣zy Pankracym a hrabi Henrykiem (Pankracy odczuwa irracjonalny poci筭 do hrabiego Henryka) stanowi najmocniejszy fragment dramatu. Filozofia Pankracego to nic innego jak dialektyczny materializm. Krasi駍ki wyszed tu daleko poza dziewi阾nastowieczny obraz rewolucji jako spontanicznego ruchu i zbli縴 si do wieku dwudziestego przez to, 縠 widzia rewolucj jako co zorganizowanego przez zawodowc體 i kontrolowanego z g髍y. Pankracy jest cz硂wiekiem o 縠laznej woli, jasno my渓筩ym, fanatycznym, pos硊guj筩ym si now dyscyplin w zmierzaniu prosto do celu, jakim jest wybawienie uci渘ionych. Jednak縠 ta pe硁a 渨iadomo滄 przydaje charakterowi Pankracego odcie melancholii. Kiedy forteca arystokrat體 zostaje wzi阾a, a hrabia Henryk pope硁ia samob骿stwo (zadaj筩 raz jeszcze k砤m swojej roli jako obro馽y chrze渃ija駍twa), Pankracy ma wizj, widzi na niebie krzy i wykrzykuje: "Galilaee vicisti!" ("Galilejczyku, zwyci昕y砮!"). To jego ostatnie s硂wa. To, czy Krasi駍ki doda takie zako馽zenie, poniewa nie m骻 znale熸 wyj渃ia z dylematu, jest bez znaczenia; by on w istocie pod wp硑wem Hegla i dramat jego przez takie zako馽zenie osi筭a wi阠ej, ni gdyby Krasi駍ki zako馽zy profetycznym d阠iem w tr筨y, zapowiadaj筩ym po渕iertn rehabilitacj klasy arystokratycznej. Je渓i tradycyjny porz筪ek chrze渃ija駍ki (i arystokratyczny) jest tez, a ateistyczny materializm antytez, to synteza mo縠 si dokona tylko w przysz硂渃i, po tym, jak zostanie obalony reakcyjny porz筪ek. Podobne idee odnajdziemy du縪 p鬅niej, w dwudziestowiecznej poezji rosyjskiej, na przyk砤d w Aleksandra B硂ka Dwunastu, gdzie Chrystus ukazuje si na czele 縪硁ierzy Czerwonej Gwardii. Nie znaczy to, 縠 Krasi駍ki odczuwa jak筴olwiek sympati do radykalnych, plebejskich pr筪體, kt髍e zwalcza przez ca砮 swoje 縴cie. Wydaje si, 縠 dramat wyr髎 z jego neurotycznych l阫體, a posta Orcia, niewidomego syna hrabiego Henryka, mo縠 by pod tym wzgl阣em szczeg髄nie znacz筩a. Orcio 縴je w podziemnych pokojach zamku 寃i阾ej Tr骿cy i by mo縠 uosabia win hrabiego Henryka. Nie-Boska komedia jest utworem pionierskim, zar體no przez podj阠ie niezwyk砮go tematu, jak i w swoich elementach wizualnych. Konflikt mi阣zy wy縮zymi i ni縮zymi klasami jest udramatyzowany jako walka mi阣zy si砤mi zajmuj筩ymi zamek 寃i阾ej Tr骿cy, kt髍y panuje nad olbrzymi dolin, a masami zalewaj筩ymi r體nin. Wprowadzenie do akcji t硊m體 potwierdza to, co Mickiewicz powiedzia o niemo縩o渃i wystawiania takich twor體 s硂wia駍kiej wyobra焠i przy pomocy 渞odk體 dost阷nych w體czas teatrowi. I podobnie jak Dziady Mickiewicza dramat Krasi駍kiego dopiero w dwudziestym wieku dotar do publiczno渃i w teatrze. Ma si ponadto wra縠nie, 縠 da硂by si z niego zrobi doskona硑 scenariusz filmowy. Inny dramat Krasi駍kiego, Irydion, pomy渓any zosta wcze渘iej ni Nie-Boska komedia, ale napisany nieco p鬅niej. Tutaj tak縠 autor jest zafascynowany upadkiem spo砮cze駍twa. Bohater, Irydion, jest Grekiem, kt髍y 縴je w Rzymie okresu schy砶owego, pod rz筪ami Heliogabala. Ogarni阾y jest pasj nienawi渃i do Rzymu za to, 縠 ujarzmi jego kraj ojczysty. Aby si zem渃i, przygotowuje rewolucj, zjednuj筩 sobie pomoc barbarzy馽體 (kt髍zy w owym czasie byli w Rzymie tak liczni), gladiator體 i proletariuszy, licz筩 r體nocze渘ie na uczestnictwo chrze渃ijan. Jego doradc jest demoniczny Masynissa, wcielenie zasady, 縠 cel u渨i阠a 渞odki. Jednak縠 w decyduj筩ym momencie chrze渃ijanie s硊chaj w砤snego biskupa, kt髍y radzi im zwyci昕a nie broni, lecz 砤godno渃i i dobrowolnie przyj阾ym m阠ze駍twem. W rezultacie Irydion przegrywa i przez stulecia musi spoczywa w letargicznym 渘ie. Gdy si z niego obudzi, ma uda si z woli Bo縠j do Polski i tu d箍y do jej wolno渃i i odkupienia swojej winy przez m阠ze駍two i "prac wiek體", a wi阠 drog ca砶owicie inn ni ta, kt髍 wskazywa Masynissa. Postawa Krasi駍kiego wobec ruch體 demokratycznych, kt髍e oskar縜 o cechy "masynistyczne", jest tu oczywista. Irydion (a potem poezja Krasi駍kiego) przyczyni si do chorobliwego skoncentrowania Polak體 na w砤snym m阠ze駍twie, kt髍e zacz阬i oni 渃i渓e uto縮amia z m阠ze駍twem pierwszych chrze渃ijan. Podobnie jak Nie-Boska komedia, Irydion zosta napisany proz, jest ona tylko bogatsza i bardziej rytmiczna, typowo romantyczna i dzi dla nas raczej irytuj筩a. Cho jest to dzie硂 wybitnego talentu, zw砤szcza w swojej wnikliwej analizie dekadencji Rzymu, jest ono s砤bsze ni Nie-Boska komedia. W wieku dojrza硑m Krasi駍ki zwr骳i si ku poezji, ale ubolewa, 縠 brak mu "tej anielskiej miary, bez kt髍ej ludziom nie zda si poeta". Poematy jego s traktatami z filozofii historii pisanymi wierszem i odzwierciedlaj jego zainteresowanie Heglem, Schellingiem i tymi polskimi filozofami, kt髍zy, cho wyro渓i z Hegla, w wielu punktach przeciwstawili si mu: Augustem Cieszkowskim (przedstawicielem heglowskiej prawicy, ale wywieraj筩ym pewien wp硑w na heglowsk lewic w Niemczech) i Bronis砤wem Trentowskim. Wydany w r. 1843 Przed渨it wys砤wia podzia ludzko渃i na narody, jako niezb阣ne i z g髍y okre渓one przez Boga, por體nuj筩 je do cz隃ci olbrzymiego ch髍u. W tym 渨ietle rozbi髍 Polski stawa si zbrodni przeciwko ludzko渃i. Ale Polska zostanie wskrzeszona, poniewa wina za jej upadek nie tkwi wewn箃rz; jej cierpienia by硑 zrz筪zeniem losu, jako ofiara odkupie馽za. Podobne idee zosta硑 rozwini阾e w Psalmach przysz硂渃i (1845; wydanie poszerzone 1848). S硂wacki, osobisty przyjaciel Krasi駍kiego i demokrata, wyst筽i z wierszowanym atakiem na Psalmy. Jego gniew jako demokraty doszed do punktu wrzenia, kiedy przeczyta wezwanie Krasi駍kiego do harmonii mi阣zy spo砮cznymi klasami i jego ostrze縠nie przeciwko sloganom demokratycznym, kt髍e podsycaj masy do krwawych wyst筽ie, takich jak ch硂pska rebelia w r. 1846. "Anonimowy poeta" Polski by popularny w schy砶owej fazie romantyzmu, kt髍a zako馽zy砤 si do滄 gwa硉ownie wraz z powstaniem roku 1863; dzi jednak nie mo縠my zaakceptowa stawiania Krasi駍kiego na r體ni ze S硂wackim, a tym bardziej z Mickiewiczem. Szko砤 Ukrai駍ka Nazwa "szko硑 ukrai駍kiej" u縴wana jest na okre渓enie trzech poet體, kt髍zy urodzili si na Ukrainie i kt髍zy tam znajdowali pokarm dla swojej romantycznej wyobra焠i. Antoni Malczewski (1793-1826) pochodzi z bogatej rodziny, by znakomitym uczniem liceum krzemienieckiego na Wo硑niu, s硊縴 w polskiej armii napoleo駍kiej w Ksi阺twie Warszawskim, a nast阷nie sp阣zi par lat, podr罂uj筩 po Europie Zachodniej. Zapalony sportsmen, wspi钩 si na Mont Blanc, ale przebywaj筩 za granic nie zaniedbywa r體nie wy縴n literackich. Wydaje si, 縠 w r. 1816 spotka s砤wnego lorda Byrona, kt髍ego poezj ogromnie podziwia. Po powrocie do Polski w r. 1820 wpl箃a si w tajemnicz afer uczuciow z kobiet, kt髍 usi硂wa uleczy z choroby nerwowej, pos硊guj筩 si hipnoz. Podobno ten niefortunny zwi箊ek przyspieszy jego 渕ier w wieku trzydziestu trzech lat. Opublikowany w r. 1826 d硊gi poemat Maria stanowi cale jego dzie硂 literackie, ale zajmuje on wyj箃kowo wysokie miejsce w literaturze polskiej. Napisany jest jeszcze wierszem klasycznym i to kontrastuje z jego tre渃i, kt髍 przenika nastr骿 nostalgii i przygn阞ienia. Bogata, z硂縪na i niezwykle oryginalna wersyfikacja Malczewskiego w znacznym stopniu przyczyni砤 si do zwyci阺twa romantyzmu i jedynie Mickiewicz mu w tym dor體nuje. Sam poemat (opatrzony podtytu砮m Powie滄 ukrai駍ka) mo縩a uwa縜 za tragedi. Posiada logicznie zbudowan akcj, ograniczon do dwudziestu czterech godzin. Intryga oparta jest na rzeczywistym zdarzeniu z osiemnastego wieku: hrabia Potocki, arystokrata polski rezyduj筩y na Ukrainie, rozw渃ieczony ma晨e駍twem swego syna z Gertrud Komorowsk, pochodzenia szlacheckiego, ale nie arystokratycznego, kaza dziewczyn utopi w stawie. Malczewski cofn钩 akcj do siedemnastego wieku, kiedy to Ukraina by砤 nieustannie n阫ana najazdami tatarskimi. W poemacie m硂dy ma晨onek wyrusza do walki przeciwko Tatarom; niespodziewanie wraca do domu, by znale熸 swoj 縪n Mari, nie縴w. Melancholijna atmosfera rozleg硑ch ukrai駍kich step體, tradycyjne cnoty piel阦nowane w ma硑m dworze, gdzie Maria mieszka ze swoim ojcem, brawura polskich 縪硁ierzy zawsze gotowych 渃iga Tatar體, stanowi jedynie t硂 dla wisz筩ego w powietrzu tragicznego wydarzenia: dw髍 nachodzi weso砤 parada postaci w maskach, 減iewaj筩ych pie渘i o karnawa砤ch weneckich i obchodz筩ych zapusty; s to mordercy bohaterki. Bardzo zr罂nicowany rytm, starannie dobrane rymy i nuty pesymizmu wobec wszelkich ludzkich spraw czyni z Marii niezapomniane prze縴cie dla polskiego czytelnika. Ten szczeg髄ny ton sprawia, 縠 cz硂wiek my渓i przede wszystkim o prozie Josepha Conrada. I by mo縠 Conrad, kt髍y dobrze znal z dzieci駍twa polsk literatur romantyczn, niejedno zawdzi阠za Marii. J髗ef Bohdan Zaleski (1802-1886) jest pomniejszym poet, lecz przynale縴 do literackiego dziedzictwa Polski dzi阫i swoim wczesnym, czysto lirycznym utworom. Jego idylliczne wiersze, o dzieci駍twie na Ukrainie, pisane na podobie駍two piosenek i zwane przez niego dumkami i szumkami, ukazuj 縴cie ukrai駍kich ch硂p體, w渞骴 kt髍ych wyr髎, ale nie zajmuj si 縜dnymi bolesnymi stronami rzeczywisto渃i. Jego ludzie s raczej nadprzyrodzonymi stworzeniami; dziewcz箃 nie da si odr罂ni ad boginek, zamieszkuj筩ych zagajniki i strumienie. Pe硁e uroku wiersze Zaleskiego przemawia硑 do czytelnik體 dzi阫i swojej. nieco monotonnej melodyjno渃i. Ta 減iewno滄, w przeciwie駍twie do bardziej wybrednej muzyczno渃i S硂wackiego, mia砤 trapi polsk poezj przez ca硑 p鬅ny okres romantyczny. Ale Zaleski, kt髍ego wielu, 彻cznie z Mickiewiczem, nazywa硂 s硂wikiem, by mo縠 najwdzi阠zniejszym z tych, kt髍zy praktykowali ten rodzaj rytmu. Chocia Seweryn Goszczy駍ki (1801-1876) za 縴cia cieszy si s砤w, mo縩a podejrzewa, 縠 dzia硂 si tak raczej z przyczyn politycznych ni czysto literackich. Jego dzieci駍two na Ukrainie, gdzie wyr髎 w bardzo biednej polskiej rodzinie, nie by硂 w niczym podobne do dzieci駍twa Bohdana Zaleskiego i ju bardzo wcze渘ie widoczne by硂; 縠 Goszczy駍ki jest urodzonym buntownikiem. Nale縜 do rewolucyjnej tajnej organizacji, a p鬅niej zosta jednym z "belwederczyk體", kt髍zy w listopadzie 1830 roku atakiem na Belweder, rezydencj wielkiego ksi阠ia Konstantego, wszcz阬i powstanie w Warszawie. Potem wyst阷owa jako radykalny pisarz i dzia砤cz w Galicji Habsburg體 i ostatecznie do彻czy do Wielkiej Emigracji w Pary縰, gdzie sprzymierzy si z radykalnymi demokratami. G丑wne dzie硂 literackie Goszczy駍kiego, d硊gi poemat zatytu硂wany Zamek Kaniowski (1828), opiewa ukrai駍k rebeli ch硂psk i zemst na panach i ciemi昕ycielach (akcja ma miejsce w czasie rzezi huma駍kiej w osiemnastym wieku). Jego chaotyczna budowa i nagromadzenie okropno渃i, wed硊g najgorszej romantycznej mody, sprawiaj, 縠 dzi prawie nie da si go czyta. Goszczy駍ki dzia砤 tak縠 w dziedzinie krytyki literackiej i jego w箃pliw zas硊g by硂 to, 縠 zmusi do d硊giego milczenia najwa縩iejszego polskiego komediopisarza dziewi阾nastego wieku, Aleksandra Fredr, zarzucaj筩 mu kompletn oboj阾no滄 na spraw narodow. Aleksander Fredro (1793-1876) W okresie bunt體, m阠ze駍twa i wzlot體 wyobra焠i literatura polska by砤 渨iadkiem narodzin dzie, kt髍e stanowi najczystsze wcielenie polskiego humoru - Pana Tadeusza Mickiewicza i komedii Aleksandra Fredry. Fredro urodzi si w bogatej rodzinie, maj筩ej swoj siedzib na po硊dnie od Lwowa, u st髉 Karpat. Rodzinne nazwisko zaznaczy硂 si ju w literaturze w siedemnastym wieku dzi阫i Andrzejowi Maksymilianowi Fredrze. Jako dorastaj筩y m硂dzieniec Fredro nie przejawia 縜dnych literackich sk硂nno渃i. Wi骴 縴wot zdrowego szczeniaka. W wieku lat szesnastu wst筽i do armii napoleo駍kiej Ksi阺twa Warszawskiego i s硊縴 Napoleonowi wiernie a do upadku jego cesarstwa. Walczy w Rosji i by tam kr髏ko je馽em wojennym; we Francji by oficerem ordynansowym sztabu generalnego i przemierza polne drogi tu za samym Napoleonem. 痮硁ierz o wielkiej fizycznej wytrzyma硂渃i i odwadze, kilka razy odznaczony, zwi箊a sw骿 w砤sny los z losem Napoleona nie z powodu entuzjazmu dla osoby swojego wodza, lecz z poczucia obowi箊ku. Po kl阺ce Napoleona powr骳i w swoje rodzinne strony w Galicji, gdzie doko馽zy porz筪kowania spraw rodzinnych i jako weteran, kt髍ego czynne 縴cie sko馽zy硂 si, zacz钩 pisa wy彻cznie dla w砤snej przyjemno渃i. Fredro by cz硂wiekiem obdarzonym gorzk i u渕iechni阾 m筪ro渃i, zdobyt nie poprzez ksi箍ki, ale przez 縴ciowe do渨iadczenie. Jego formalne wykszta砪enie by硂 niemal 縜dne i w swych pami阾nikach opowiada o tym, jak poprosi przyjaciela, aby mu wyja渘i, co znaczy "渞edni體ka". A mimo to wierszowane komedie mia硑 si sta jego specjalno渃i. Fredro nie by romantykiem. Jego sztuki (jakkolwiek czasem por體nywane do Goldoniego) wyrastaj wprost z polskiej komedii osiemnastowiecznej. Tote wraz z Fredr gatunek polskiej komedii wierszowanej, kt髍ej pocz箃ki si阦aj komedii ryba硉owskiej, osi筭n钩 sw骿 szczyt. Wed硊g wszelkiego prawdopodobie駍twa, niekt髍e dzie砤 polskiego teatru barokowego by硑 mu tak縠 znane. Nie nale縴 patrze na niego jedynie jako na spadkobierc dydaktycznego nurtu o渨iecenia. Fredro nie troszczy si o 縜dn tez; by po prostu opanowany demonem 渕iechu. W przeciwie駍twie do osiemnastowiecznych pisarzy komediowych, kt髍zy postaci ujmowali jako typy, Fredro budowa je jako temperamenty, indywidualizuj筩 je, czyni筩 je rzeczywi渃ie pe硁ymi 縴cia, a aktorowi pozostawia sporo mo縧iwo渃i w odgrywaniu danej roli, dzi阫i gestom, drobnym charakterystycznym znakom, szczeg髄nym tikom. Pisz筩 dla teatru we Lwowie, m骻 na miejscu sprawdza reakcje publiczno渃i na jakie zdanie czy ust阷. Wiersz jego posiada klasyczn jasno滄 i przejrzysto滄, ale chocia stosowa wersyfikacj osiemnastowiecznej komedii, u縴wa jej w ca砶iem inny spos骲. Nagina znakomicie rytm do codziennej mowy - co t硊maczy, dlaczego zaczerpni阾e z jego utwor體 wyra縠nia tak dalece sta硑 si cz隃ci j陑yka polskiego, 縠 s cytowane nawet przez ludzi, kt髍zy nic nie wiedz o ich pochodzeniu. W pewien spos骲 prawd jest stwierdzenie, 縠 Fredro by ostatnim pisarzem dawnej Rzeczypospolitej. Do swych sztuk wprowadza postaci ze 渞odowiska polskiej szlachty, kt髍e dobrze zna Fredro pozostawi oko硂 trzydziestu komedii, z czego jakie dwadzie渃ia zosta硂 napisanych przed r. 1835, kiedy to, zaatakowany przez Seweryna Goszczy駍kiego, 縠 jest niczym wi阠ej jak b砤znem, obrazi si i zamilk na kilkana渃ie lat. Najbardziej znane s Damy i huzary (1826) - farsa bardzo lubiana przez re縴ser體; 宭uby panie駍kie (napisane w r. 1827); Zemsta (1833); oraz Pan Jowialski (1832) - jedna z mniej licznych sztuk Fredry pisanych proz. W 宭ubach panie駍kich albo magnetyzmie serca komiczna sytuacja wynika ze 渓ubowania dw骳h dziewcz箃, Klary i Anieli, 縠 nigdy nie wyjd za m箍. Wahanie, spowodowane strategi przedsi陊zi阾 przez m硂dzie馽a, Gustawa, oraz przez "magnetyzm", po licznych qui pro quo ko馽zy si z砤maniem 渓ub體. W sumie jest to 砤godna drwina ze wznios硑ch romantycznych koncepcji mi硂渃i. Zemsta nie tylko dla bywalca teatru, ale dla zwyk砮go czytelnika jest prawdziw uczt. Rymowany o渕iozg硂skowiec trocheiczny nadaje sztuce jej wartkie tempo. Fredro rzadko wymy渓a swoje intrygi i postaci; raczej przekszta砪a artystycznie to, co us硑sza od innych albo sam widzia. Na przyk砤d par lat przed rozpocz阠iem pracy nad Zemst otrzyma stary zamek jako cz隃 wiana swojej 縪ny. Wertuj筩 rodzinne archiwa, zapozna si z jego dziejami. Zdaje si, 縠 ju w siedemnastym wieku zamek popad w ruin; ponadto sta on na granicy dw骳h posiad硂渃i ziemskich. Ka縟y z w砤渃icieli uparcie obstawa przy swoim prawie do zamku i toczyli oni nieustanny sp髍, n阫aj筩 si wzajemnie, p砤taj筩 sobie z硂渓iwe figle i wydaj筩 pieni筪ze na prawnik體 i procesy. Fredry nie interesowa砤 historyczna 渃is硂滄; nie by硂 jego celem odtworzenie atmosfery siedemnastego wieku, wobec tego przesun钩 swoj akcj w wiek osiemnasty, do epoki wci箍 jeszcze 縴wej. Wprowadzi postaci wzi阾e ze swojego otoczenia; kt髍e post阷uj w spos骲 niewiele si r罂ni筩y od obyczaj體 szlachty w tym czasie, kiedy toczy si pierwotny sp髍. Wiele takich postaci jeszcze 縴硂. Reszta by砤 kwesti teatralnego kunsztu. Sceny nast阷uj po sobie tak szybko, 縠, jak powiedzia pewien krytyk teatralny, bohaterowie zdaj si wyskakiwa niczym w teatrze kukie砶owym. S tam dwaj g丑wni protagoni渃i: Cze渘ik - ka縟y szlachcic musia mie jaki tytu - Raptusiewicz jest wojowniczy, gwa硉owny, ha砤渓iwy, dzia砤 odruchowo i stale chwyta za szabl jako uniwersalne lekarstwo na wszystko. Jak si dowiadujemy, w przesz硂渃i a nadto skory by do pos硊giwania si tym 渞odkiem na sejmikach (lokalnych zgromadzeniach wyborczych), gdzie niejednego posieka w pojedynku. Jego adwersarz, Rejent Milczek, m體i cicho, jest przebieg硑m, zawsze opanowanym, ma硂 znacz筩ym prawnikiem, ale obeznanym ze wszystkimi kruczkami swego zawodu, troch faryzejskim, jako 縠 jego pobo縩o滄 nigdy nie przeszkadza mu w jego niezbyt wznios硑ch poczynaniach. Ma porzekad硂, kt髍e nieustannie powtarza: "Niech si dzieje wola nieba, z ni si zawsze zgadza trzeba". Prawdopodobnie wierzy, 縠 wype硁ia "wol nieba", kiedy uk砤da plan o縠nienia swego syna, Wac砤wa, z rzekomo bogat wdow, Podstolin (od Podstolego, jeszcze jednego honorowego tytu硊), kt髍ej samo ukazanie si wywo硊je weso硂滄. Owdowiawszy trzy razy, czatuje ona na czwartego towarzysza 縴cia i niedwuznacznie stwierdza, 縠 "nie mie m昕a mocno boli". Podstolina jest obiektem uczu starego pojedynkowicza, Raptusiewicza. W postaci Papkina spotykamy naszego starego znajomego, miles gloriosus (Albertus) z komedii ryba硉owskiej, ale Papkin jest tak縠 kim wi阠ej. O ile inne postaci s zarysowane realistycznie, ten pieczeniarz bez grosza jest po prostu b砤znem, czym w rodzaju zabawki z ma硑m motorkiem wewn箃rz, kt髍y sprawia, 縠 gada, gada, gada o sobie samym, swoich fantastycznych wojennych wyczynach, sukcesach u kobiet, wa縩ych znajomo渃iach itd. po to, by ukry sw骿 n阣zny stan, tch髍zostwo i brak jakichkolwiek d骲r doczesnych; jedyn jego w砤sno渃i jest angielska gitara i kolekcja motyli. Jest te typowa para m硂dych kochank體, Wac砤w i Klara, bratanica Raptusiewicza. Jednak縠 nie s oni zaanga縪wani w spos骲 romantyczny, jako 縠 Klara jest ca砶iem trze焪 m硂d os骲k. Akcja zostaje zamkni阾a w paru godzinach i toczy si raz w domu Raptusiewicza, raz w domu Milczka. Przez okna obu dom體 widz dostrzega ogr骴 z buduj筩ym si murem, kt髍y ma rozdzieli obie posiad硂渃i. Raptusiewicz ka縠 swoim ludziom przep阣zi murarzy, kt髍zy buduj mur na rozkaz Rejenta. Z kolei Rejent starannie zapisuje w formie za縜lenia wymy渓one zeznania murarzy, rzekomo pobitych przez s硊gi Raptusiewicza, z zamiarem pos硊縠nia si tym dokumentem w s筪zie. Tymczasem Wac砤w zakrada si do domu Raptusiewicza, 縠by zobaczy si z Klar i tu wpada w 渕ierteln pu砤pk: natyka si na Podstolin, swoj dawn "flamm"; w takim momencie ta kochliwa kobieta zupe硁ie nie przypada mu do gustu. Kiedy nast阷nie Rejent przymusza Wac砤wa, aby zgodzi si po渓ubi Podstolin, Raptusiewicz w furii wymy渓a swoj w砤sn zemst. Aby wyci规 brzydki kawa Rejentowi (i pozbawi jego oraz jego syna wiana Podstoliny), ka縠 swoim s硊gom pochwyci Wac砤wa i 縠ni go pod przymusem z Klar; naturalnie m硂dzi ludzie z zachwytem poddaj si temu nieludzkiemu traktowaniu. Wszystko ko馽zy si dobrze. Obie strony dochodz do zgody, a dalsze komplikacje z problemem wiana wychodz na korzy滄 m硂dej parze. Ca砤 sztuka zdominowana jest przez bufona Papkina, kt髍ego przemowy stanowi ci筭砮 interludia i kt髍ego osobowo滄 jest, by mo縠, najbardziej z硂縪na, wskazuj筩 na zainteresowanie Fredry nieco patologicznymi postaciami, jak to wida na przyk砤dzie bohatera innej jego sztuki, Pan Jowialski. Napisany proz Pan Jowialski wykorzystuje stary pomys przebierania si, na spos骲 przypominaj筩y siedemnastowieczn komedi ryba硉owsk, a zw砤szcza Z ch硂pa kr髄 Piotra Baryki. Poeta Ludmir i malarz Wiktor w阣ruj przez wioski, sp砤caj筩 danin romantycznemu zainteresowaniu folklorem. Ludmira, kt髍y zasn钩 pod drzewem, znajduj mieszka馽y pobliskiego dworu i bior go za wiejskiego prostaczka. Postanawiaj zabawi si jego kosztem, przebieraj筩 go za egzotycznego w砤dc i b砤znuj筩 przed nim. Wszystkie te figle s prowokowane przez pana dworu, Jowialskiego, zgrzybia砮go i postrzelonego starca, kt髍y narzuca swojemu otoczeniu przymus 渕iania si. W unikaniu wszystkiego, co powa縩e, i w obracaniu wszystkiego w 縜rt wykazuje godn podziwu pomys硂wo滄. Przemawia przys硂wiami i wierszowanymi bajeczkami. Jego humor podszyty jest nieprzyzwoito渃i i cynizmem i wykazuje sk硂nno滄 do makabry. Ale we dworze mieszkaj r體nie inni zwariowani ludzie. Syn Jowialskiego (kt髍y w sztuce nazywany jest Szambelanem) jest wyra焠ie umys硂wo ograniczony. Podczas gdy jego ojciec jest jakby przymusowo dowcipnisiem, on pozostaje ca砶owicie oboj阾ny wobec 渨iata, z wyj箃kiem jednego: ptak體 i klatek, kt髍e nieustannie buduje. Jego 縪na, Szambelanowa, m體i tylko o swoim pierwszym m昕u, jenerale Tuzie, kt髍y uton钩 w Wi渓e podczas powodzi. Siostrzenica g硊pkowatego mi硂渘ika ptak體, Helena, jest romantyczn dziewczyn z g硂w pe硁 wznios硑ch powie渃i, zdoln przemawia tylko j陑ykiem duszy - tutaj Fredro sw骿 humor wymierza w modny, romantyczny j陑yk "metafizyki". Ma ona konkurenta, zdrowego szlachcica o czerstwych policzkach, ale na nieszcz隃cie nie rozumie on duszy. Przebrany za orientalnego kr髄a Ludmir udaje naiwnego prostaczka, aby nie zepsu zabawy, ale korzysta przy tym z okazji, aby umizga si do Heleny - i to z wielkim powodzeniem, gdy jako poeta potrafi do niej przemawia. Jest dostatecznie trze焪y, 縠by wiedzie, 縠 upodobanie do poetyckiego j陑yka jest przej渃iow chorob m硂dych dziewcz箃; poza tym Helena podoba mu si i jest bogat dziedziczk. On sam za jest biedakiem. Po licznych zmieniaj筩ych si kolejach i zwrotach intrygi okazuje si, 縠 Ludmir jest synem pani Szambelanowej z pierwszego ma晨e駍twa z jenera砮m Tuzem - uwa縜no, 縠 niemowl uton瓿o razem z ojcem w powodzi. Tak wi阠 nast阷uje szcz隃liwe zako馽zenie: zar阠zyny Heleny i Ludmira. Pomimo niem筪rej intrygi, Pan Jowialski jest sztuk zagadkow, zw砤szcza je縠li we焟iemy pod uwag dat jej napisania, rok 1832, wkr髏ce po fatalnych wydarzeniach roku 1831. Niekt髍zy badacze dopatruj si w niej oskar縠nia - sztuki o dekadencji szlachty jako klasy. Inni w postaci Jowialskiego doszukuj si czego bardziej z硂縪nego; mo縠 jest on m筪rym starcem w masce b砤zna? Rzeczywi渃ie, g丑wna posta w sztuce mo縠 by przez aktora interpretowana na r罂ne sposoby. Wed硊g krytyka Jerzego Stempowskiego, kt髍y temu bohaterowi po渨i阠i d硊gi esej filozoficzny, Jowialski reprezentuje "silne ju ograniczenie 縴cia uczuciowego i umys硂wego". R罂ni si on od ob彻kanego tym, 縠 jest aktywny i narzuca innym swoj wizj 渨iata, w kt髍ym nie ma miejsca na smutek. "Jego ujemny s筪 o sprawach powa縩ych tego 渨iata odsuwa go od zajmowania si kt髍筴olwiek z nich, chocia縝y pozornie najbardziej go obchodz筩ych. Najwidoczniej niczego dobrego od 渨iata si nie spodziewa. Postanowi on dokona w 渨iecie zjawisk wyboru, i odsuwaj筩 od siebie wszystkie inne, uwag sw skupi tylko na tych, kt髍e daj okazj do zabawy i 渕iechu". Jowialski nieustannie odgrywa przedstawienie. Jest jak Prospero ze swoj magiczn r罂d縦, tyle 縠 Prospero nie 渕ia si, tak jak nie 渕iej si bogowie. "宮iech jako gest systematyczny - powiada Stempowski - jest, mi阣zy innymi, wyrazem bezsi硑 渕iej筩ego si wobec nie przeniknionego dla rozumu i pozbawionego sensu 渨iata zjawisk. Tak poj阾y 渕iech znajduje si w pewnym pokrewie駍twie z tym, co O. W. Holmes nazywa 籺he terrible smile, u渕iech straszliwy, zdradzaj筩y u 渕iej筩ego si 渨iadomo滄 w砤snego niedo酬stwa i zak硂potania". Krytyk sk硂nny jest wierzy, 縠 "渕iech pana Jowialskiego jest wyrazem 渨iadomo渃i bezsi硑 stanu szlacheckiego w 渨iecie, kszta硉uj筩ym si dla niepomy渓nie i niezrozumiale". Pozycja Fredry jako wielkiego polskiego komediopisarza jest ustalona, a jego sztuki zawsze, poczynaj筩 od dziewi阾nastego wieku, stanowi integralny sk砤dnik repertuaru polskiego teatru. Proza w okresie romantyzmu Tak wielka by砤 obfito滄 pomniejszych poet體 pisz筩ych w Polsce porozbiorowej, na wygnaniu, nawet na zes砤niu w stepy i do kopal Syberii, 縠 sam spis nazwisk zaj钩by par stron. Proza,. kt髍a rozwija砤 si g丑wnie w samej Polsce, napotyka砤 powa縩e przeszkody. Cenzura by砤 surowa. Jeszcze bardziej szkodliwe by硂 obni縜nie si poziomu nauczania, wynikaj筩e z polityki okupacyjnych mocarstw. Uniwersytety w Warszawie i Wilnie oraz liceum w Krzemie馽u zosta硑 zmuszone do zamkni阠ia swoich podwoi wkr髏ce po r. 1831. Dost阷 do szk蟪 wy縮zych stawa si coraz trudniejszy dla m硂dzie縴 plebejskiej i ca砶owicie zosta odci阾y w r. 1847. Polityka pruska i austriacka polega砤 na stopniowej germanizacji szk蟪. W takich warunkach zadania praktyczne musia硑 naturalnie wzi规 na siebie ksi箍ki, przejmuj筩 funkcje zabronionej publicystyki i podr阠znik體 historii narodowej. Tak narzucone pisarzom obowi箊ki uniemo縧iwia硑 im analizowanie 縴cia wsp蟪czesnego w spos骲 wystarczaj筩o bezstronny. Nieszcz隃cia, jakim uleg硂 polskie spo砮cze駍two, sk砤nia硑 pisarzy do szukania zbiorowej to縮amo渃i w przesz硂渃i, by tak rzec, w 硂nie tradycji. T硊maczy to pojawienie si na nowo stylu gaw阣y, w czym poprzednikami byli pami阾nikarze z siedemnastego stulecia. Gaw阣 mo縩a z grubsza okre渓i jako lu焠 form opowiadania fabularnego (nieco podobnego do tego, co Rosjanie nazywaj skaz), w kt髍ym narrator relacjonuje poszczeg髄ne epizody mocno stylizowanym, osobistym j陑ykiem. Zar體no j陑yk, jak i mentalno滄 gaw阣ziarza s zwykle takie jak u przeci阾nego staro渨ieckiego szlachcica. Henryk Rzewuski (1791-1866) Najbieglejszym w tym gatunku by Henryk Rzewuski, brat Karoliny Soba駍kiej (wzmiankowanej ju w biografii Mickiewicza). Barwna posta, wielbi dawn Polsk w jej najbardziej sarmackich, obskuranckich aspektach i wobec wszelkich nurt體 wyp硑waj筩ych z o渨iecenia okazywa wy彻cznie pogard. Kapry渘y i pe砮n sprzeczno渃i publicysta, przez d硊縮zy czas wsp蟪pracowa z publikowanym w Rosji czasopismem polskim, "Tygodnikiem Petersburskim". By rzecznikiem ca砶owitego zlania si Polski z Rosj - przynajmniej politycznie - i jako wierny s硊ga cara drwi ze wszystkich marze o niepodleg硂渃i. Jego pierwsza ksi箍ka, Pami箃ki JPana Seweryna Soplicy, wydana w Pary縰 w r. 1839, by砤 cyklem gaw阣. Wzi阾e z 縴cia osiemnastego stulecia pojedyncze anegdoty opowiedziane s w zabawnych szkicach, powi箊anych osob i barwnym stylem narratora. Utw髍 zahipnotyzowa czytelnik體 縴wo渃i tego stylu i by podziwiany przez Mickiewicza, kt髍y zna go w r阫opisie na d硊go przed wydaniem. Inny z powie渃iowych utwor體 Rzewuskiego, Listopad (1845-1846) zn體 zajmuje si wiekiem osiemnastym i daje panoram 縴cia spo砮cznego i politycznego. Widoczn sympati autora dla staro渨ieckich Sarmat體 i antypati do idei zapo縴czonych z Francji 砤godz nieco jego starania, by zachowa artystyczn r體nowag mi阣zy przeciwie駍twami. Listopad jest mo縠 bardziej powie渃i historyczn ni gaw阣, chocia potoczysto滄 stylu ze swym barokowym humorem i obfito渃i kolokwializm體 彻czy j z poprzednim dzie砮m autora. Nuta sarmackiej, szlacheckiej bufonady, jaka przenika wszystkie utwory Rzewuskiego, by砤 typowa tak縠 dla innych autor體, o kt髍ych, podobnie jak o nim, nie mo縩a powiedzie, 縠 przyczynili si do ukszta硉owania zdyscyplinowanego, ekonomicznego j陑yka w beletrystyce. Ignacy Chod焝o (1794-1861) Inny przedstawiciel gatunku gaw阣y, Ignacy Chod焝o, opowiada historie z 縴cia drobnej szlachty na Litwie. Smak tego 縴cia nad brzegami rzek Wilii i Niemna daje si szczeg髄nie odczu w Obrazach litewskich. Gaw阣a pozostawa砤 popularnym gatunkiem a do drugiej po硂wy dziewi阾nastego wieku. Zygmunt Kaczkowski (1825-1896) P硂dny powie渃iopisarz historyczny, Zygmunt Kaczkowski, w swojej serii opowiada, Powie渃i ostatniego z Nieczuj體 (1853-1855) wprowadzi narratora podobnego do Soplicy Rzewuskiego i podobnie jak Rzewuski umie渃i akcj w osiemnastym wieku. Ale gaw阣a nie ogranicza砤 si do prozy. Zaw阣rowa砤 te do poezji, gdzie jej przyk砤dami s Mohort Wincentego Pola i Urodzony Jan D阞or骻 wile駍kiego poety W砤dys砤wa Syrokomli. J髗ef Ignacy Kraszewski (1812-1887) Powie滄 historyczn najlepiej reprezentuje J髗ef Ignacy Kraszewski. Ten najp硂dniejszy z polskich powie渃iopisarzy pozostawi dzie硂 obejmuj筩e oko硂 siedmiuset tom體 - co nale縴 uzna za jeden z najobfitszych dorobk體 na skal 渨iatow. Wci箍 jest szeroko czytany w Polsce. Urodzony w Warszawie, studiowa na uniwersytecie wile駍kim, zanim ten zosta zamkni阾y. W jego czasach studenckich nie zabrak硂 kr髏kiego pobytu w wi陑ieniu. Cho urodzony w Warszawie, by tak zafascynowany Litw, 縠 zacz钩 zbiera materia硑 dotycz筩e jej mit體 i historii. Niekt髍e z jego szkolnych studi體 i powie渃i na tematy litewskie przyczyni硑 si do odrodzenia litewskich uczu narodowych, podobnie jak wydawane po polsku prace innych autor體, na przyk砤d pierwsza Historia Litwy (1835-1841) Teodora Narbutta. Ale by to tylko pierwszy etap wielostronnej dzia砤lno渃i Kraszewskiego. Mieszkaj筩 na Wo硑niu, jako dzier縜wca folwarku i w砤渃iciel ziemski, zapozna si dok砤dnie z losem ch硂p體. Przez kr髏ki czas pisywa do "Tygodnika Petersburskiego", p鬅niej przez jakie jedena渃ie lat wydawa swoje w砤sne czasopismo literackie, zwane "Athenaeum" (sze滄dziesi箃 tom體), drukowane w Wilnie. Nast阷nie zosta wyznaczony kuratorem szkolnym i w tym samym czasie kierowa polskim teatrem w 痽tomierzu na Ukrainie. P鬅niej wydawa w Warszawie gazet, ale zosta zdymisjonowany przez w砤dze i umieszczony na czarnej li渃ie. Wyemigrowa do Drezna i mieszka tam przez d硊縮zy czas, a jego obecno滄 zwr骳i砤 na siebie uwag Bismarcka. Uznany za osob niebezpieczn, w r. 1883 zosta skazany na trzy lata twierdzy, ale odsiedzia tylko kilkana渃ie miesi阠y, pisz筩 nadal przez ten czas powie渃i. Jako starzec ze zrujnowanym zdrowiem osiedli si we W硂szech, w San Remo - aby w wyniku trz阺ienia ziemi straci tam ca硑 sw骿 maj箃ek. Umar w Genewie. Kraszewski by pisarzem zaanga縪wanym w pe硁ym tego s硂wa znaczeniu. W dziennikarstwie, studiach historycznych, esejach, powie渃iach przy渨ieca mu jeden cel: pragn钩, jak si sam wyra縜, "da czytelnikowi chleba powszedniego". Nie ogranicza si do temat體 historycznych. Na przyk砤d jego powie渃i "ch硂pskie" (Ulana - 1843, Ostap Bondarczuk - 1847, Chata za wsi - 1854) wykorzystuj obserwacje zebrane na Wo硑niu. Niezwykle popularne, posiada硑 ostr wymow antyfeudaln, tak 縠 mo縩a o nich powiedzie, i przygotowa硑 drog dla emancypacji ch硂p體, cho Kraszewskiego 縜dn miar nie da si zaklasyfikowa jako radyka砤. Nie pomija wsp蟪czesnych problem體, zajmuj筩ych inteligencj, ale jego g丑wn zas硊g stanowi powie渃i historyczne. Kraszewski faktycznie stworzy w literaturze polskiej nowy gatunek powie渃i, opartej na dokumentach i innych 焤骴砤ch, gdzie g丑wnym celem jest wierne odtworzenie danej epoki, a fabu砤 i bohaterowie stanowi jedynie przyn阾 dla czytelnika. Takie powie渃i jak Rzym za Nerona (1866) s drobiazgow rekonstrukcj historii staro縴tnej. Kraszewski powzi钩 monumentalny plan napisania serii powie渃i, kt髍e obj瓿yby ca彻 histori Polski, poczynaj筩 od najwcze渘iejszych czas體. Stara ba滖 (1876) o wsp髄nocie prehistorycznej i przedchrze渃ija駍kiej si阦a najdalej wstecz. Liczne tomy tej serii doprowadzaj czytelnika do osiemnastego wieku, do czas體 dynastii saskiej. Napisane wcze渘iej od tego cyklu jego "powie渃i saskie", Hrabina Cosel (1874) i Br黨l (1875), uwa縜ne s za najlepsze. Chocia powie滄 historyczna jest rodzajem bardzo ryzykownym, jako 縠 interpretacja 焤骴e historycznych ma tendencj do zlewania si z pogl筪ami w砤渃iwymi czasom autora mo縩a powiedzie, 縠 Kraszewski wiele osi筭n钩, b阣筩 przede wszystkim historykiem troskliwie wykorzystuj筩ym materia硑. Powie渃i te, zamierzone jako "chleb powszedni", niewiele mia硑 wsp髄nego ze wznios硑m romantyzmem jego wsp蟪czesnych i wnosi硑 aktywny wk砤d, jak czyni to nawet dzisiaj, w szerzenie o渨iaty. By mo縠 nie od rzeczy b阣zie tu wspomnie malarstwo historyczne, zw砤szcza dzie硂 Jana Matejki (1838-1893), kt髍ego powodzenie podobne jest do popularno渃i powie渃i Kraszewskiego. Dzi阫i podobnemu spo縴tkowaniu temat體 zaczerpni阾ych z historii polskiej dzie砤 tych dwu ludzi mo縩a uwa縜 za artystyczne i ideologiczne odpowiedniki. J髗ef Korzeniowski (1797-1863) Stopniowo torowa砤 sobie drog powie滄 realistyczna, g丑wnie pod wp硑wem Balzaka, a jej najlepszym przyk砤dem jest tw髍czo滄 J髗efa Korzeniowskiego. Urodzony w Galicji, wykszta砪ony w liceum krzemienieckim, przez kr髏ki czas profesor retoryki i poezji tam縠, zosta nast阷nie profesorem literatury 砤ci駍kiej w Kijowie, dyrektorem gimnazjum w Charkowie, a wreszcie dyrektorem Wydzia硊 O渨iecenia w Komisji Wyzna i O渨iecenia w Warszawie. Korzeniowski z powodzeniem pisywa dramaty, a niekt髍e z jego sztuk wystawiane by硑 za jego 縴cia przez teatr lwowski. Jego najlepiej znana sztuka, Karpaccy g髍ale (1843), to dramat ze渞odkowany wok蟪 postaci m硂dego ukrai駍kiego ch硂pa, kt髍emu udaje si unikn规 wcielenia do armii austriackiej, po czym staje si on jednym z tych karpackich zb骿nik體, kt髍zy, podobnie jak zb骿nicy tatrza駍cy, byli bohaterami ludowych pie渘i i legend przy ko馽u osiemnastego i w pierwszej po硂wie dziewi阾nastego wieku. W powie渃iach Spekulant (1846), Kollokacja (1847) i Krewni (1857) autor okazuje si bystrym obserwatorem podlegaj筩ego przemianom spo砮cze駍twa, zwracaj筩 baczn uwag na ekonomiczne aspekty codziennego 縴cia swoich bohater體. Tropi upadek tradycyjnej "szlachty wioskowej" i d箍enie tej klasy szlacheckiej do zdobycia nowej pozycji przez przechodzenie w szeregi bur縰azji. Realizm Korzeniowskiego zapowiada "powie滄 spo砮czn", jaka mia砤 by uprawiana przez polskich autor體 w ostatnich dziesi阠ioleciach wieku dziewi阾nastego. Teodor Tomasz Je垦 (1824-1914) Przyk砤d Teodora Tomasza Je縜 (pseudonim Zygmunta Mi砶owskiego) mo縠 wyja渘i w znacznym stopniu brak "normalnej" literatury w Polsce pod zaborami. Jego los nie by bynajmniej czym wyj箃kowym. Studiuj筩 na uniwersytecie kijowskim, sta si radykalnym demokrat i nale縜 do tajnego ugrupowania. W r. 1848 uda si na W阦ry i przez ca彻 kampani s硊縴 jako 縪硁ierz w armii rewolucyjnej; po czym mieszka w Turcji; nast阷nie w Londynie podj钩 prac jako robotnik i pisywa do gazet; p鬅niej przebywa w krajach ba砶a駍kich jako emisariusz emigracyjnego Towarzystwa Demokratycznego. Podczas wojny krymskiej dzia砤 tam jako tajny agent na rzecz Turcji i jej zachodnich sprzymierze馽體. Nast阷nie przez par lat mieszka w Konstantynopolu, po czym wr骳i do Londynu, a ostatecznie osiedli si w Rumunii. Jednak縠 w czasie polskiego powstania roku 1863 zn體 by jednym z jego organizator體. Po kr髏kim epizodzie, kiedy to by wi隉niem Austriak體, reszt 縴cia sp阣zi zaanga縪wany w polityk emigracyjn w Belgradzie, Brukseli i Genewie. Do pisania powie渃i zabra si raczej p鬅no i znany jest g丑wnie jako pisarz rozwijaj筩y w literaturze polskiej nowy temat: S硂wianie po硊dniowi i dzieje ich walki przeciwko uciskowi tureckiemu. Maurycy Mochnacki (1804-1834) W porozbiorowej Polsce proza, cho ilo渃iowo skromna, s硊縴砤 niekiedy jako 渞odek wyrazu bystrym eseistom. Odnosi si to szczeg髄nie do okresu przed rokiem 1830, kiedy to ideologia kie砶uj筩ego ruchu romantycznego znalaz砤 sw骿 naj渨ietniejszy wyraz w dziele Maurycego Mochnackiego, O literaturze polskiej w wieku dziewi阾nastym (1830). Mochnacki nazywany jest naj渕ielszym krytykiem literackim dziewi阾nastego stulecia. Ci阾y polityczny dziennikarz w czasie polsko-rosyjskiej wojny roku 1830, intelektualny przyw骴ca radykalnych demokrat體, b阣筩 we Francji, zdo砤 stworzy swoje wci箍 jeszcze najbardziej trwa砮 dzie硂, analiz polityczn i spo砮czn w dw骳h tomach: Powstanie narodu polskiego w r. 1830-31 (1834). Gru焞ica przedwcze渘ie odebra砤 mu 縴cie. Po kl阺ce lat 1830-1831 Warszawa by砤 kulturaln pustyni a do czasu oko硂 roku 1840, kiedy rozp阣u zacz钩 nabiera nowy ruch m硂dych intelektualist體. Ci m硂dzi ludzie zwi箊ani byli z post阷owym, a nawet kryptorewolucyjnym czasopismem, "Przegl筪em Naukowym". Na kr阦i te przemo縩y wp硑w wywiera砤 filozofia Hegla, kt髍a szczeg髄nie naznaczy砤 wielce obiecuj筩ego, m硂dego filozofa, Edwarda Dembowskiego, arystokrat, zwanego "czerwonym kasztelanem". Edward Dembowski (1822-1846) Na nieszcz隃cie dla potomno渃i Dembowski, kt髍y rozwija ideologi heglowskiej "lewicy", wcieli swoje idee w 縴cie. Zgin钩 w potyczce z wojskami austriackimi pod Krakowem w wieku dwudziestu czterech lat. Tych m硂dych m昕czyzn i kobiety w Warszawie, z彻czonych wsp髄nym nami阾nym zainteresowaniem dla nowych idei, platonicznymi mi硂渃iami i przyja焠iami, nazywano "entuzjastami" i "entuzjastkami". Narcyza 痬ichowska (1819-1876) Narcyza 痬ichowska, emancypantka, "spiritus movens" takich ugrupowa, ca砮 縴cie by砤 prywatn nauczycielk na us硊gach zamo縩ych rodzin. Zawiedziona w swoim d箍eniu do osobistego szcz隃cia, przez dwa lata wi隉niarka polityczna, wytrwa砤 dzi阫i egzaltowanym przyja焠iom z innymi kobietami, znajduj筩ymi si w podobnej sytuacji. Jej powie滄 Poganka (1846), napisana liryczn, romantyczn proz, jest na wp蟪 fantastycznym portretem z砮j bohaterki; w portrecie tym autorka porachowa砤 si z pewn dam z wy縮zych sfer, z kt髍 niegdy si zetkn瓿a. Inn oznak nowego 縴cia w latach 1840. by硂 zbieranie si m硂dych poet體 i malarzy w warszawskich kawiarniach i salonach. Znani byli jako cyganeria. Niekt髍zy z nich, jak Cyprian Norwid i Teofil Lenartowicz, stali si wybitnymi pisarzami. Historycy i filozofowie Joachim Lelewel (1786-1861) W biografiach polskich historyk體 i filozof體 wyst阷uje charakterystyczne zjawisko nieustannego w阣rowania po ca硑m kontynencie europejskim. Pochodz筩y ze spolonizowanej rodziny niemieckiej (Loelhoeffel de Loewensprung) Joachim Lelewel, najwa縩iejsza posta w polskiej historiografii od czas體 Jana D硊gosza, urodzi si w Warszawie. Uczony do szpiku ko渃i, uko馽zy studia na uniwersytecie wile駍kim, otrzyma tam stanowisko zast阷cy profesora, kt髍e zajmowa w latach 1815-1818, a nast阷nie profesora historii powszechnej, piastowane od r. 1822 do 1824. By uwielbiany przez student體 jako cz硂wiek o demokratycznych przekonaniach, a cnoty jego wys砤wia Mickiewicz w jednym ze swoich wczesnych wierszy. Pozbawiony katedry po procesie filomat體, przeni髎 si do Warszawy, gdzie zaanga縪wa si w gor筩zkow dzia砤lno滄 polityczn. Ale polityka nie by砤 jego mocn stron i Lelewel okaza si ma硂 skutecznym przyw骴c w wojnie roku 1831 przeciwko Rosji, kiedy to przez kr髏ki okres by cz硂nkiem rz筪u rewolucyjnego. Po kl阺ce wyruszy piechot przez Niemcy do Francji, gdzie jego s砤wa uczonego oraz radykalne pogl筪y zapewni硑 mu duchowe przyw骴ztwo emigracyjnego skrzyd砤 demokratycznego. Wyp阣zony z Francji po interwencji ambasady rosyjskiej (policja carska obawia砤 si go jako niebezpiecznego inspiratora idei rewolucyjnych), zn體 pieszo wyruszy w drog, przew阣rowa Francj i w r. 1833 na reszt swego 縴cia osiad w Brukseli. Wi骴 縴cie samotne, utrzymuj筩 si wy彻cznie z ksi箍ek, kt髍e zacz钩 pisa po francusku. Pozostawi po sobie olbrzymie dzie硂, obejmuj筩e dwadzie渃ia tom體 polskiej i europejskiej historii. Jego Historyka (1815) by砤 pierwsz w j陑yku polskim ksi箍k po渨i阠on zagadnieniom metodologii studi體 historycznych. Numismatique du moyen-鈍e, napisana po francusku i wydana w r. 1835, zawiera砤 jego w砤sne ilustracje, podobnie jak Geographie du moyen-鈍e (1852-1857), r體nie w j陑yku francuskim. Monumentalne dzie硂 po polsku w czterech tomach, Polska wiek體 渞ednich (1846-1851), 渨iadczy zar體no o jego d箍eniu do obiektywizmu, jak i o duchu romantycznym. Podobnie jak Michelet we Francji i Ranke w Niemczech, poszukiwa tego, co w narodowych instytucjach specyficznie lokalne. Uwa縜, 縠 w Polsce t oryginalno滄 stanowi硑 wsp髄noty pierwotne S硂wian; ale te rodzime pr骲y zosta硑 st硊mione przez pojawienie si arystokracji i przez wp硑w Ko渃io砤 katolickiego. Tak wi阠 w historii Polski dopatrywa si walki mi阣zy elementem s硂wia駍ko-republika駍ko-demokratyczno-poga駍kim a elementem monarchistyczno-chrze渃ija駍ko-feudalnym. Przetrwanie tego pierwszego elementu dostrzega w parlamentaryzmie szlacheckim, a nieszcz隃cia kraju sk硂nny by przypisywa nie s砤bo渃i, spowodowanej przez zasad jednomy渓no渃i w sejmie, lecz nadu縴ciu zasadniczo zdrowego systemu. Tezy te nie by硑 tylko po prostu opiniami publicysty, poniewa Lelewel wprowadzi w nauki historyczne prawdziw rewolucj przez drobiazgowe badania 焤骴e, pos硊giwanie si numizmatyk i nacisk, jaki k砤d na materialne aspekty przemian w spo砮cze駍twie. Pod jego pi髍em historia definitywnie przesta砤 by tylko dziejami w砤dc體 i przekszta砪i砤 si w histori kolejno po sobie nast阷uj筩ych faz. Julian Klaczko (1825-1906) Ca砶iem inny kierunek obra Julian Klaczko. Urodzony w Wilnie w rodzinie 縴dowskiej, jako dorastaj筩y ch硂piec pisa po hebrajsku i zwi箊any by z 縴dowskim ruchem "haskali" (o渨iecenia), ale wkr髏ce przeszed na j陑yk polski. Po uko馽zeniu studi體 uniwersyteckich w Niemczech (gdzie publikowa po niemiecku) przeni髎 si do Pary縜 i tu zyska s砤w dzi阫i swojej, pisanej doskona彻 francuszczyzn, zjadliwej publicystyce, kt髍a wywiera砤 znaczny wp硑w na opini publiczn. Przez szereg lat wsp蟪pracowa z najbardziej wp硑wowym czasopismem paryskim, "La Revue des Deux Mondes". Nie porzuci jednak j陑yka polskiego i wspiera konserwatywnych emigrant體, czyli monarchist體, skupionych wok蟪 ksi阠ia Adama Czartoryskiego w Hotelu Lambert. Z jego studi體 o poezji, sztuce i polityce mo縠 najwa縩iejsze s nast阷uj筩e, napisane po francusku: Causeries florentines - o Dantem; Rome et la Renaissance - o Michale Aniele; Les deux chanceliers - o polityce zagranicznej Bismarcka i Gorczakowa. August Cieszkowski (1814-1894) Mesjanizm, tak gorliwie s砤wiony w romantycznej poezji polskiej, znajdowa podobny rezonans w licznych dzie砤ch filozoficznej prozy. Bogaty w砤渃iciel ziemski z Pozna駍kiego oraz filozof, August Cieszkowski, po uko馽zeniu studi體 w Berlinie wda si w powa縩 polemik z my渓 Heglowsk. Wiele przej钩 od niemieckiego filozofa, ale r體nocze渘ie g丑wnym zasadom swojego systemu pr骲owa nada nowy kierunek. W wydanych w Berlinie w r. 1838 Prolegomena zur Historiosophie zarzuca Heglowi, 縠 nie przyznawa w砤渃iwego miejsca idei woli i wolnego czynu ludzkiego. Prolegomena wywar硑 pewien wp硑w w Niemczech, a tak縠 na heglist體 w Rosji. P鬅niej rozwin钩 swoj filozofi woli w wielotomowym dziele pt. Ojcze nasz, kt髍ego pierwsza cz隃 ukaza砤 si w Poznaniu w r. 1848. Jest to co w rodzaju medytacji, zdanie po zdaniu, nad Modlitw Pa駍k. Cieszkowski, osobisty przyjaciel Zygmunta Krasi駍kiego, przepowiada tak faz w historii ludzko渃i, kiedy w ca硑m 渨iecie, dzi阫i cz硂wieczemu czynowi, zostanie osi筭ni阾a wolno滄; faz t b阣zie charakteryzowa przewaga S硂wian i, naturalnie, Polak體, kt髍zy zostali szczeg髄nie powo砤ni do tego ostatecznego zadania. Bronis砤w Trentowski (1808-1896) Do滄 podobne idee wyra縜 Bronis砤w Trentowski. Nauczyciel, pochodz筩y z drobnoszlacheckiej rodziny z Mazowsza, w r. 1831 przy彻czy si do polskiego powstania jako aktywny jego uczestnik, a nast阷nie wyemigrowa do Niemiec. We Fryburgu Bryzgowijskim wyk砤da filozofi i wydawa prace naukowe po niemiecku. Powr骳iwszy p鬅niej do Polski, osiad w pozostaj筩ym pod zaborem pruskim Poznaniu i tam m骻 wydawa swoje ksi箍ki po polsku. Cho zale縩y od Hegla, opracowa sw骿 w砤sny system historiozoficzny i, podobnie jak Cieszkowski, r體nie k砤d nacisk na dzia砤nie: "Ca砤 moja nauka, cala moja polityka jest nauk czynu". Wed硊g Trentowskiego, ko馽owy etap historii naznaczony b阣zie zwyci阺twem S硂wian. Polakom zosta砤 wyznaczona misja zachowania Boga w duszach, poniewa 渨iat zachodni odrzuci Go. Dla jego pogl筪體 zasadniczy jest traktat pedagogiczny Chowanna, czyli system pedagogiki narodowej (1842), kt髍y nakre渓a plan gruntownej reformy edukacji, poj阾ej tak, by przygotowa Polak體 do ich przysz硑ch obowi箊k體: powinno si przeobrazi polsk psychologi, jako 縠 jest ona opanowana przez pot昕n, ca砶owicie wschodni wyobra焠i, ze szkod dla czysto intelektualnych zalet, jakie przewa縜j w umy渓e zachodnim. J. M. Hoene-Wro駍ki (1778-1853) J髗ef Maria Hoene-Wro駍ki po dzi dzie nie przestaje przyci筭a oddanych sobie interpretator體, zar體no w Polsce, jak i za granic. Jako oficer artylerii s硊縴 pod Ko渃iuszk w r. 1794, a nast阷nie w armii rosyjskiej. Po kr髏kim okresie studi體 w Niemczech wst筽i do polskiego legionu napoleo駍kiego w Marsylii i od tego roku (1800) a do 渕ierci wola pozosta ju we Francji, tam wydaj筩 swoje ksi箍ki (pisane wy彻cznie po francusku). Matematyk, fizyk, teoretyk prawa i ekonomii, Wro駍ki d箍y do matematycznego wyprowadzenia wszystkich prawide ludzkiej wiedzy i zachowania z jednej podstawowej zasady. Zasada ta wymyka si definicji, poniewa jest 焤骴砮m wszelkiego istnienia i wszelkiej wiedzy i w ten spos骲 jest niedost阷na ludzkiemu umys硂wi. Nazywa j Absolutem. By przekonany, 縠 wszelkie prawdy religijne i metafizyczne da si udowodni przy pomocy prawid硂wego rozumowania, tak 縠 mog one by r體nie powszechnie przyj阾e jak r體nania matematyczne. Jak tylko ludzko滄 uzna doktryn (jego w砤sn), kt髍a "wciela absolutn filozofi, czyni zado滄 religii, reformuje nauki, wyja渘ia histori, odkrywa cel narod體", przejdzie ze stadium chaosu i konfliktu do stanu doskona砮j rozumno渃i. Przeciwstawiaj筩 sw骿 system systemowi Hegla, prawo tworzenia (la loi de la creation) postrzega jako ruch, kt髍y wychodzi od Absolutu i zmierza ku coraz to wi阫szej r罂norodno渃i bytu poprzez walk przeciwie駍tw; w miejsce Heglowskiej triady wprowadza dwoisto滄 jako motor przemian. W historii wyr罂nia cztery okresy, charakteryzuj筩e si celami, jakie w kolejnych cywilizacjach sobie stawiano: materialny (Wsch骴), moralny (Grecja, Rzym), religijny (wieki 渞ednie) i intelektualny (wsp蟪czesna Europa). Stadium ostateczne nast筽i jako wynik zjednoczenia mi阣zy dobrem a prawd, mi阣zy nauk i religi. Dokonaj tego narody s硂wia駍kie, kt髍e zast筽i narody roma駍kie i germa駍kie w roli duchowych przyw骴c體. Sw骿 absolutystyczny system okre渓a jako "mesjanistyczny", poniewa stanowi on wype硁ienie s硂wia駍kiej misji w 渨iecie. Filozofi dzieli na dwie odr阞ne dyscypliny; jedn, po渨i阠on poznaniu; drug - wytyczaniu wskaz體ek dla polityki, prawa i ekonomii, zgodnie z zasadami sprawiedliwo渃i i post阷u, wyprowadzonymi z Absolutu. Nacisk, jaki Wro駍ki k砤d na drug z tych dyscyplin, umieszcza go w nurcie polskiego aktywizmu romantycznego. Chocia przez niekt髍ych traktowany jako geniusz matematyczny, ani w渞骴 francuskich, ani w渞骴 polskich wsp蟪czesnych nie zyska sobie szerszego uznania. Skrajna zawi硂滄 jego systemu zmusza砤 interpretator體 i uczni體 do pos硊giwania si nie mniej m阾nym stylem ni ich mistrz. Pozostawi obszerne dzie硂, sk砤daj筩e si z oko硂 stu tytu丑w. Jego najwa縩iejszymi ksi箍kami s: Philosophie des mathematiques (1811); Prodrome du messianisme, revelations des destinees de l'humanite (1831); Metapolitique messianique (1839); Messianisme ou reforme absolue du savoir humain (1847); Philosophie absolue de l'histoire (1852). Dzieje pewnej rodziny Apollo Korzeniowski (1820-1869) by jednym z trzech syn體 w rodzinie wojskowych i buntownik體 z Ukrainy. Ojciec jego s硊縴 pod Napoleonem, a p鬅niej bra udzia w powstaniu lat 1830-1831. Starszy brat Apollona zosta zes砤ny na Syberi za uczestnictwo w konspiracji; jego m硂dszy brat poleg na polu bitwy w r. 1863. Jako m硂dzieniec Apollo wielokrotnie by relegowany z gimnazjum z racji swego "wolnomy渓icielstwa". Wsp蟪cze渘i opisuj go jako cz硂wieka brzydkiego, ale dowcipnego, obdarzonego z硂渓iwym j陑ykiem, kt髍ym wszystkich terroryzowa. Jego teatralne sztuki poetyckie odznaczaj si podobn sk硂nno渃i do zjadliwej satyry. Ca砮 縴cie jego obsesj by砤 dychotomia mi阣zy Idea砮m a pod硑m 縴ciem, kt髍e go otacza硂. Zagorza硑 wr骻 "dobrze my渓筩ych", 彻czy nieco mglisty radykalizm z religijnym nastawieniem umys硊, co sk砤nia硂 go do aktywnego uczestnictwa w walce politycznej. W r. 1855 by 渨iadkiem buntu ukrai駍kich ch硂p體, kt髍y wybuch wskutek os砤bni阠ia caratu w czasie wojny krymskiej. Sympatie jego skierowa硑 si ku ch硂pom, kt髍zy zreszt stawili jedynie bierny op髍 i zostali zgnieceni przez artyleri. Korzeniowski by przez jaki czas studentem filologii orientalnej w Petersburgu, a nast阷nie dzier縜wc maj箃ku na Ukrainie; ale prawdziwym przedmiotem zainteresowania Apollona Korzeniowskiego by硑 literatura i polityka, kt髍e dla niego sz硑 ze sob w parze. W r. 1861 przeni髎 si do Warszawy i tam zanurzy si w dzia砤lno滄 konspiracyjn. Zosta jednym z za硂縴cieli tajnego komitetu miejskiego, zal箍ka rz筪u tymczasowego, kt髍y kierowa powstaniem roku 1863. W tym czasie o縠ni si z pann, kt髍 zdoby po wielu latach sprzeciwu ze strony jej rodziny, jako 縠 by biednym poet o niezbyt statecznym charakterze Ewelina Bobrowska by砤 kobiet o wielkich zaletach umys硊 i charakteru. Chocia rodzina Bobrowskich dumna by砤 ze swego trze焪ego, realistycznego podej渃ia do 縴cia, tylko jeden z jej przedstawicieli, starszy brat Eweliny, Tadeusz Bobrowski, spe硁ia jej oczekiwania. Ca砮 縴cie trzyma si z dala od polityki; doskona硑 administrator maj箃k體 rodzinnych, by 渨iat硑, umiarkowanie post阷owy i mia zmys do interes體. Pozostawi po sobie jeden z najbardziej interesuj筩ych pami阾nik體 polskich dziewi阾nastego stulecia. Drugi brat Eweliny by jego dok砤dnym przeciwie駍twem. 痑rliwy entuzjasta, romantyk, radyka, w czasie powstania roku 1863 wykaza si geniuszem w organizowaniu techniki wojny partyzanckiej; czo硂wa posta w渞骴 tzw. "czerwonych", zosta zabity w pojedynku, kt髍y by pu砤pk zastawion na niego przez jego konserwatywnych przeciwnik體. Ewelina przez swoje ma晨e駍two z Apollonem Korzeniowskim wst筽i砤 na podobn drog, a jej wierno滄 ukochanemu m昕owi by砤 niewzruszona. Jedyny syn urodzi im si w r. 1857 i na chrzcie otrzyma dwa imiona, J髗ef Konrad (ojciec jego wysoko ceni dzie砤 Mickiewicza). Syn ich mia zosta powie渃iopisarzem, pisz筩ym po angielsku pod pseudonimem Joseph Conrad. Apollona Korzeniowskiego aresztowano w Warszawie w r. 1861, dziewi赕 miesi阠y sp阣zi jako wi陑ie w warszawskiej cytadeli, a nast阷nie zosta deportowany do Wo硂gdy w p蟪nocnej Rosji. Ewelina i dziecko towarzyszyli mu. Podr罂 z Warszawy odbyli powozem pod eskort policji. W tych warunkach ocalenie 縴cia dziecka, kt髍e zapad硂 na zapalenie opon m髗gowych, graniczy硂 z cudem. W Wo硂gdzie, gdzie klimat by tak surowy, 縠 w jednym ze swoich list體 Korzeniowski wyrazi si, i s tam tylko dwie pory roku: "bia砤 zima i zielona zima", napisa traktat polityczny, Polska i Rosja, i przeszmuglowa go za granic, gdzie zosta on opublikowany przez emigracyjne czasopismo w Lipsku w r. 1864. Traktat ca砶owicie odrzuca Rosj, opisuj筩 j jako karmi筩y si niewolnictwem i tyrani monstrualny organizm, gdzie car 彻czy w swojej w砤snej osobie wszelkie funkcje: naczelnego wodza, prawodawcy i kap砤na. Religia pa駍twowa stanowi idolatri, szerzy fatalizm i fanatyzm. A zachodnia Europa, unikaj筩 konfrontacji z Rosj, przygotowuje sw w砤sn kl阺k: "Na kongresie wiede駍kim ju rz筪y pozbywszy si strachu przed Napoleonem, cz硂wiekiem przeznacze, zadr縜硑 trwog przed Hosudarstwem, t maszyn zawzi阾 zniszczenia. (...) Europa zm阠zona dwudziestoletni walk, rz筪y jej gotowe szanowa wzajemnie w sobie najstraszliwsze gwa硉y i zbrodnie, byle nie narazi pokoju na szwank. Has硂 ich Byle pok骿! Ale my渓 skryt i dr阠z筩 byle odsun规 od siebie Moskw". Wed硊g Korzeniowskiego, ci昕ar odpowiedzialno渃i za pot阦 Rosji ponosi Anglia, poniewa w imi r體nowagi si nie 縴czy砤 sobie buntu ani w Polsce, ani na Ukrainie, aby to nie wzmocni硂 Francji. Klimat podkopa ostatecznie zdrowie Eweliny i Korzeniowski po wielu staraniach uzyska pozwolenie na przeniesienie si do Czernichowa. Ale wkr髏ce Ewelina zmar砤 tam na gru焞ic. Dzieci駍two sp阣zone w towarzystwie pos阷nego, zrozpaczonego ojca by mo縠 wiele wyja渘ia z dzie砤 przysz砮go angielskiego pisarza. Otrzymawszy pozwolenie na opuszczenie cesarstwa rosyjskiego z powodu s砤bego zdrowia Apollo Korzeniowski zabra syna i przeni髎 si do cz隃ci Polski pozostaj筩ej pod zaborem austriackim. Umar w Krakowie w r. 1869. Udzia wielkich t硊m體 w jego pogrzebie przemieni go w manifestacj szacunku dla dzielnego kombatanta. Po 渕ierci ojca dorastaj筩y J髗ef Konrad zosta oddany pod opiek trze焪ego Tadeusza Bobrowskiego. W wiele lat p鬅niej, nawet wtedy, kiedy Joseph Conrad p硑wa po morzach, Bobrowski s硊縴 mu ojcowsk rad i utrzymywa ze swym podopiecznym serdeczn korespondencj. Wiersze Korzeniowskiego kr箍y硑 za jego 縴cia anonimowo i niekiedy przypisywano je "anonimowemu poecie", Zygmuntowi Krasi駍kiemu. S typowe dla p鬅nego romantyzmu zar體no przez swoj form, jak i przez podkre渓anie m阠ze駍twa jako przeznaczenia tych ludzi, kt髍zy nie godz si na egoistyczn pogo za pieni阣zmi i przyjemno渃iami. Ale Apollo Korzeniowski pozosta w literaturze dzi阫i swoim dw髆 sztukom poetyckim. Pierwsza, zatytu硂wana Komedia, zosta砤 gwa硉ownie zaatakowana przez krytyk體 po ukazaniu si w Wilnie w r. 1856. Autora ganiono za brutalno滄, z jak szydzi z "dobrego towarzystwa" i za zbyt dok砤dne wzorowanie niekt髍ych sytuacji na M筪remu biada Gribojedowa. Jednak縠 pewien krytyk przyznawa: "Jego humor przenika a do szpiku ko渃i; ironia zabija; 渕iech przypomina warczenie psa, po kt髍ym z阞y jego wpijaj si g酬boko". Sztuka nie by砤 wystawiana a do r. 1952, kiedy to zosta砤 nazwana "najbardziej post阷owym, najdrapie縩iejszym, najzjadliwszym utworem ca砮j polskiej literatury lat pi赕dziesi箃ych ubieg砮go wieku". Druga sztuka, Dla mi砮go grosza, wysz砤 w Petersburgu w r. 1859 z licznymi wykropkowaniami, oznaczaj筩ymi ci阠ia cenzury. Zosta砤 jednak縠 wystawiona za 縴cia Korzeniowskiego przez polskie teatry w 痽tomierzu i Kijowie. Akcja obu sztuk rozgrywa si w pszenicznych stolicach Ukrainy - Odessie i Kijowie; obie sztuki poruszaj ten sam temat - korumpuj筩 si酬 pieni阣zy. Nawet intrygi s podobne. Uczuciowy zwi箊ek m硂dzie馽a i dziewczyny nie mo縠 zako馽zy si ma晨e駍twem, poniewa m硂dy cz硂wiek jest "proletariuszem", intelektualist i rewolucjonist, podczas gdy pi阫na i inteligentna dziewczyna pozostaje ca砶owicie w sid砤ch spo砮cznej hierarchii warto渃i, co w tym wypadku oznacza sprzedanie si temu, kto posiada pieni筪ze. W ten spos骲 ma晨e駍two okazuje si zalegalizowan prostytucj, a takie potwory, jakie te sztuki ukazuj, z rzadka tylko mo縩a spotka nawet w powie渃iach Balzaka. W obydwu sztukach pojawia si ta sama posta, Henryk - w pierwszej zostaj udaremnione ma晨e駍kie plany Henryka, w drugiej - jego przyjaciela. Henryk jest zgorzknia硑m, rozczarowanym cz硂wiekiem, zmuszonym 縴 w 渞odowisku, kt髍ego nienawidzi i w kt髍ym musi ukrywa swe prawdziwe uczucia; jego przyjaciel, J髗ef, rewolucjonista, kt髍y powr骳i z zes砤nia, usi硊je zdoby r阫 m硂dej dziewczyny, ale wynika z tego nie daj筩y si rozwik砤 splot nieporozumie, gdy jest ona przekonana, 縠 J髗ef jest bogaty. Henryk wyst阷uje jako doradca, usi硊j筩 wyleczy swego przyjaciela ze z硊dze co do dziewcz箃 z dobrego towarzystwa. Trzecia sztuka, kr髏ka tragedia zatytu硂wana Akt pierwszy, jest gorsza ni dwie poprzednie; zosta砤 napisana przez Korzeniowskiego przy ko馽u 縴cia i 渓edzi ona poczynania losu, kt髍y jawi si jako dziedziczna sk硂nno滄 do zdrady; zdrada polityczna i sprzeniewierzenie si w ma晨e駍twie zostaj tu jakby zr體nane ze sob. Apollo Korzeniowski zajmuje zaszczytne miejsce w literaturze polskiej, a jego dwoista postawa, ironicznego realisty i nieugi阾ego rycerza, nie mo縠 zosta zignorowana przez 縜dnego badacza pism Josepha Conrada. Cyprian Norwid (1821-1883) Osobliwego losu Cypriana Norwida, kt髍y pozosta praktycznie nie znanym poet przez ca硑 wiek dziewi阾nasty, ale kt髍ego wp硑w od oko硂 r. 1900 z ka縟ym dziesi阠ioleciem wzrasta, nie da si zrozumie, je渓i si nie opisze sytuacji poezji polskiej w chwili jego pojawienia si na scenie literackiej. Norwid osi筭n钩 wiek dojrza硑, kiedy polska poezja znajdowa砤 si pod przemo縩ym wp硑wem wielkich poet體 emigracyjnych i sam ci昕ar ich talentu mia縟縴 wszystkich nowo przyby硑ch. Jakkolwiek dost阷 do dzie Mickiewicza i S硂wackiego by albo utrudniony, albo (w Kr髄estwie Kongresowym) zabroniony, egzemplarze ich z zagranicy stale znajdowa硑 sobie drog do r筴 Polak體. Poeci, kt髍zy na渓adowali tych dwu autor體, stanowi筩 w ten spos骲 drug fal romantyzmu, rozmywali jakby pierwotne dokonania "wielkich romantyk體". Jak ju wspominali渕y, cz阺to ze渓izgiwali si w 砤tw melodyjno滄. Polska poezja, zasadniczo sylabiczna, jest gi阾kim instrumentem, poniewa stopa mo縠 by zbudowana w r罂nych formach z sylab akcentowanych i nie akcentowanych; wiersz sylabiczny zmienia si w ten spos骲 w sylabotoniczny. Mickiewicz i S硂wacki, stosuj筩 w niekt髍ych wierszach stop trocheiczn, daktyliczn albo jambiczn, nie u縴wali ich rygorystycznie; dlatego ich wiersz nie by nigdy monotonny. Jednak縠 u ich nast阷c體 rozwin瓿o si upodobanie do b阞ni筩ego rytmu i poeci, kt髍zy zyskali sobie najwi阫sz popularno滄 u publiczno渃i w po硂wie i w drugiej po硂wie dziewi阾nastego wieku, daj tego upodobania dowody. Tak na przyk砤d najszerzej czytany Wincenty Pol (1807-1872) pos硊giwa si form, ocieraj筩 si o wierszyki dziecinne. Pol (w砤渃iwie Pohl), spolonizowany syn austriackiego urz阣nika z Galicji, stworzy co w rodzaju patriotycznego "traktatu" pisanego wierszem (nawiasem m體i筩, jest to utw髍 pe砮n uroku) o geografii i zwyczajach w r罂nych polskich regionach, zatytu硂wanego Pie滖 o ziemi naszej (1835). Geografia by砤 pasj Pola, z czasem sta si specjalist w tej dziedzinie; odby szereg badawczych podr罂y po Polsce (彻cznie z Tatrami), pozostawiaj筩 cenne i barwne opisy proz swoich wypraw. Wi阫szo滄 縴cia sp阣zi w Galicji - we Lwowie i w Krakowie. Po powstaniu 1831 roku, w kt髍ym bra udzia, do彻czy do Wielkiej Emigracji, ale jego pobyt za granic by wzgl阣nie kr髏ki i nied硊go powr骳i do Galicji. Jego do渨iadczenia z wojny i z wygnania znalaz硑 odbicie w Pie渘iach Janusza (1831-1833). D硊gi poemat Mohort (1852) jest danin z硂縪n gatunkowi wierszowanej gaw阣y i s硊sznie zwraca si on w nim ku czasom dawnej Rzeczypospolitej. Mohort jest nazwiskiem dzielnego i skromnego szlachcica-rycerza, kt髍y broni przed wrogami po硊dniowo-wschodniego pogranicza. Poet o znacznie wi阫szym ni Pol talencie by Teofil Lenartowicz (1822-1893). Urodzi si w Warszawie jako syn mistrza murarskiego. Jako m硂dzieniec bywa w kr阦ach warszawskiej cyganerii, ale de facto nie nale縜 do nich. W砤渘ie rozpoczyna swoj karier jako urz阣nik pa駍twowy, kiedy zagro縪ny aresztowaniem z powodu swoich politycznych powi箊a uciek z zajmowanej przez Rosj cz隃ci Polski w r. 1848. Mieszka w Poznaniu, Krakowie, Brukseli, nast阷nie w Pary縰, a od r. 1856 we W硂szech. Osiad we Florencji, gdzie opr骳z pisania poezji uprawia tak縠 rze焍. Przez kr髏ki czas uczy historii literatury s硂wia駍kiej na uniwersytecie w Bolonii. Umar we Florencji, ale cia硂 jego zosta硂 sprowadzone do kraju rodzinnego i uroczy渃ie pochowane w Krakowie. Lata dzieci駍twa, sp阣zone na Mazowszu, na wsi pod Warszaw, wywar硑 niezatarty wp硑w na Lenartowicza; w swojej najlepszej poezji powraca do krajobraz體 r體niny mazowieckiej, widzianej oczyma wiejskiego dziecka. Naiwne, sielankowe i niby "ludowe", niekt髍e z jego wierszy, zawartych w dw骳h tomach, Lirenka (1855) i Nowa lirenka (1859), mo縩a zaliczy do najwdzi阠zniejszych polskich liryk體. Wydane w r. 1855 d硊縮ze poematy, Zachwycenie i B硂gos砤wiona, maj osobliwie potraktowane tematy religijne: niebo dla duszy po 渕ierci ma wszelkie zewn阾rzne cechy polskiego krajobrazu i polskiej wsi. W渞骴 licznych utwor體 Lenartowicza znajduj si interesuj筩e wiersze o Italii jego czas體; zosta硑 one wydane pod tytu砮m Album w硂skie (1870). Pr骲owa tak縠 pi髍a w poezji historycznej, a wiersze, w kt髍ych powraca do heroicznej przesz硂渃i ukaza硑 si w tomie Ze starych zbroic (1870). Ale Lenartowicz pozosta w pami阠i swoich czytelnik體 przede wszystkim jako "lirnik mazowiecki". Wsp蟪czesny mu Kornel Ujejski (1823-1897) bardziej przybli縴 si do romantycznego idea硊 wieszcza. Urodzony na Podolu, studiowa we Lwowie, a nast阷nie w r. 1847 uda si do Pary縜 i ucz阺zcza na Sorbon i do College de France. Spotka si tam z Mickiewiczem, S硂wackim i Chopinem. W r. 1848 powr骳i do Galicji i 縴 jako ziemianin, a nawet zosta deputowanym do Rady Pa駍twa w Wiedniu. Poezja jego jest odpowiedzi na zbiorowe nieszcz隃cia tego okresu. Tak wi阠 poemat Maraton (1845), opisuj筩y walk Grek體 przeciwko Persom, w rzeczywisto渃i odnosi si do walki Polak體 przeciwko zaborczym mocarstwom. W cyklu Skargi Jeremiego (1847) czerpa z Biblii i mesjanistycznej poezji Krasi駍kiego, aby przedstawi tragedi bratob骿stwa, to znaczy rebelii roku 1846, w kt髍ej polscy ch硂pi, zach阠eni przez w砤dze austriackie, wyst筽ili przeciwko swoim polskim panom. Do jednego z wierszy tego cyklu, zwanego Chora砮m, powsta砤 muzyka i na kr髏ki czas mia si on sta hymnem narodowym. Ale Biblia poci筭a砤 Ujejskiego nie tylko dlatego, 縠 polski mesjanizm czerpa inspiracj ze Starego Testamentu; parafrazowa on Pie滖 nad pie渘iami i wyda ca硑 cykl Melodii biblijnych (1852). W T硊maczeniach Szopena (napisanych w latach pi赕dziesi箃ych) pr骲owa odda muzyk polskiego kompozytora wierszem. Cho za 縴cia czczony, Ujejski jest pomniejszym poet i nie tyle "wieszczem", co 縜硂bnikiem; niewiele z jego liryk體 mo縠 sobie ro渃i pretensje do takiej czysto渃i, jak maj liryki Lenartowicza. Urodzony na Litwie W砤dys砤w Syrokomla (pseudonim Ludwika Kondratowicza) (1823-1863), kt髍y wi阫szo滄 swojego 縴cia sp阣zi w Wilnie, by postaci niemal tragiczn. Posiada du縴 talent, ale nieustannie musia walczy z brakiem wykszta砪enia i z bied. T硊macz z 砤ciny (ody Sarbiewskiego), by poet, kt髍y bardzo g酬boko prze縴wa smutny los ch硂pa bia硂ruskiego i pisywa r體nie ludowe wiersze w miejscowym dialekcie (tzn. po bia硂rusku). Jego poetyckie gaw阣y opowiadaj z mieszanin sentymentu i humoru sceny z 縴cia drobnej. szlachty na odleg砮j prowincji. Norwid podziwia "wielkich romantyk體"; Mickiewicza zna osobi渃ie i cieszy si przyja焠i zar體no S硂wackiego, jak i Krasi駍kiego. Do bliskich znajomych zalicza Lenartowicza i Zaleskiego. Ale zar體no jego filozofia, jak i technika literacka wykracza硑 dalece poza nurt romantyczny. Na pocz箃ku swojej. kariery zosta powitany jako bardzo obiecuj筩y poeta; kiedy dojrza, krytycy coraz cz隃ciej go ganili, ubolewaj筩 nad nieprzenikaln niejasno渃i jego stylu i zgrzytliw sk砤dni, a w ko馽u nikt nie chcia go wydawa. Gdyby mierzy go miar opinii publicznej, jego 縴cie poetyckie zako馽zy硂 si niepowodzeniem. Dopiero nast阷uj筩e kolejno przeobra縠nia wra縧iwo渃i przynios硑 nowe oceny, kt髍e zapewni硑 mu pozycj prekursora nowoczesnej poezji polskiej.. Do odej渃ia od gust體 wsp蟪czesnych przyczyni硂 si tak縠 jego 縴cie. Urodzony pod Warszaw w zubo縜砮j rodzinie szlacheckiej i wcze渘ie osierocony, zosta wychowany przez krewnych. Na jego nieco chaotyczn edukacj sk砤da硂 si kilka lat gimnazjum i troch kurs體 malarstwa i rze焍y. P鬅niej samodzielnie zdoby du抗 erudycj, zw砤szcza w dziedzinie historii i archeologii. M硂dy Norwid, kt髍ego pierwsze wiersze uczyni硑 s砤wnym w kr阦ach warszawskiej cyganerii, by zafascynowany, jak to by硂 w體czas w modzie, folklorem. Z przyjacielem wyruszy pieszo przez Polsk, notuj筩 po drodze teksty ludowych pie渘i i robi筩 rysunki typ體 ludzkich, architektury i krajobraz體. Kiedy mia lat dwadzie渃ia jeden, uda si do Niemiec i W硂ch, aby studiowa rze焍, korzystaj筩 z prywatnych stypendi體. Nie mia ju nigdy powr骳i do kraju. Rosyjska ambasada w Berlinie, wskutek pewnego incydentu (po縴czy sw骿 paszport komu podejrzanemu politycznie i zosta uwi陑iony) odebra砤 mu paszport i Norwid, chc筩 nie chc筩, znalaz si w gronie Wielkiej Emigracji. Szereg lat sp阣zi we W硂szech, mieszkaj筩 we Florencji i w Rzymie i podr罂uj筩 raz wyruszy na w阣r體k wzd硊 ca砮go brzegu Morza 宺骴ziemnego - i wszystko to, 彻cznie z jego 縴wym zainteresowaniem histori sztuki,. przyczyni硂 si do ukszta硉owania jego poezji. Norwid jest w pewien spos骲 poet Morza 宺骴ziemnego, jego wielowarstwowej przesz硂渃i - egipskiej, 縴dowskiej, greckiej, rzymskiej. W Rzymie by bywalcem Caffgo渃iem by r體nie Gogol. W r. 1848 by 渨iadkiem dzia砤lno渃i Mickiewicza we W硂szech, lecz ustosunkowywa si do niej raczej krytycznie. Nieszcz隃liwa, nie odwzajemniona mi硂滄 do jednej z lwic salonowych wy縮zych sfer tego okresu, pi阫nej pani Marii Kalergis, damy rosyjsko-polskiego pochodzenia, zam昕nej za greckim w砤渃icielem floty, okaza砤 si na przestrzeni wielu lat jego 縴cia czynnikiem niszcz筩ym. Jako m硂dy cz硂wiek Norwid by kim w rodzaju delikatnego dandysa, nie渕ia硑m, pow渃i筭liwym introwertykiem, maskuj筩ym g酬bi uczu ironi. Ponadto by bez grosza. Przebywaj筩 na wygnaniu, zmuszony by zarabia na 縴cie jako rysownik i rze焍iarz, by jednak zbyt dumny, aby przyznawa si do swojej skrajnej biedy. Z W硂ch uda si do Pary縜, gdzie cz阺to pracowa jako prosty robotnik. Pragn筩 uciec od n阣zy i wspomnie nieszcz隃liwej mi硂渃i, przy ko馽u r. 1852 wyjecha do Ameryki, podr罂uj筩 trzeci klas w渞骴 t硊m體 imigrant體. Podr罂 statkiem trwa砤 sze滄dziesi箃 trzy dni. W Nowym Jorku znalaz zaj阠ie jako ilustrator katalogu wystawy w tzw. Pa砤cu Kryszta硂wym w latach 1853-1854. Ale pobyt w Nowym 寃iecie sta si dla niego nie do wytrzymania z powodu kompletnej samotno渃i w Nowym Jorku i tego, co odczuwa w Ameryce jako brak historii, tej historii, kt髍a przemawia do cz硂wieka nieustannie poprzez 渓ady nawet je渓i s to tylko ruiny - pozostawione przez ludzkie r阠e. W r. 1854 powr骳i do Europy, udaj筩 si najpierw do Londynu, a nast阷nie do Pary縜, gdzie te mieszka a do 渕ierci. Jego ocena Ameryki by砤 z硂縪na, tyle pozytywna, co negatywna, a dwa wiersze o Johnie Brownie wskazuj na silne duchowe zaanga縪wanie w ruch abolicjonistyczny. Samotno滄 prze渓adowa砤 Norwida nie tylko w Ameryce. Coraz bardziej izolowany, gdy uwa縜no go za ekscentryka, zosta przez krytyk體 literackich spisany na straty jako cz硂wiek, kt髍y zmarnowa sw骿 talent, pisz筩 rzeczy niezrozumia砮. Bez rodziny, starzej筩 si i g硊chn筩, coraz mniej kontaktowa si z polskim 渞odowiskiem emigracyjnym. Za 縴cia uda硂 mu si opublikowa tylko jeden wi阫szy tom: Poezje, kt髍e ukaza硑 si w s砤wnej kolekcji literatury polskiej Brockhausa, wydrukowane w Lipsku w r. 1863. Bez 渞odk體 do 縴cia, w ostatnich latach znalaz schronienie w przytu砶u 寃. Kazimierza w Pary縰, domu dla starc體, utrzymywanym przez polskie zakonnice. Kiedy umar, nie by硂 pieni阣zy na osobn mogi酬; i Norwid zosta pochowany we wsp髄nym grobowcu dla biedak體. Zawarto滄 kufr體, pe硁ych r阫opis體 i rysunk體, dotar砤 do potomno渃i tylko cz隃ciowo, poniewa siostry u 寃. Kazimierza ocenzurowa硑 je i niekt髍e rzeczy zniszczy硑 (chocia w箃pliwe, aby zawiera硑 one co gorsz筩ego, jako 縠 Norwid ca砮 縴cie by praktykuj筩ym katolikiem). Jakie dwadzie渃ia lat po 渕ierci poety Zenon Miriam Przesmycki, jeden z pierwszych polskich modernist體 i pierwszy t硊macz Arthura Rimbauda, zacz钩 zbiera r阫opisy Norwida i wydawa je w swoim czasopi渕ie "Chimera". Los Norwida przywi骴 go do samotnej konfrontacji z polskimi wsp蟪czesnymi i z now przemys硂w cywilizacj Zachodu, lewiatanem Wielkiego Miasta, w kt髍ego brzuchu sp阣zi wiele lat. Sw骿 stosunek do swoich starszych braci w poezji polskiej okre渓i, jak nast阷uje: Dlatego od was... - o! laury - nie wzi钩em Listka jednego, ni z筨eczka w li渃iu, Pr骳z mo縠 cieniu ch硂dnego nad czo砮m (Co nie nale縴 wam, lecz - s硂馽a przyj渃iu...) Nie wzi钩em od was nic, o! wielkoludy, Pr骳z dr骻 zaros硑ch w pio硊n, mech i szalej, Pr骳z ziemi kl箃w spalonej, i nudy... Samotny wszed砮m i sam b彻dz dalej. Chocia oczytany w literaturze zachodnioeuropejskiej, zachowa ca砶owit niezale縩o滄 od 體czesnych pr筪體 literackich. Jakkolwiek niekt髍e z jego wierszy przywodz na my渓 utwory Teofila Gautier i pocz箃kuj筩ych francuskich symbolist體, zasadniczo by on przeciwny estetyzmowi. Jako cz硂wiek i poeta Norwid pragn钩 by jak Donkiszot, rycerz prawdy (jego wiersz o Donkiszocie jest jednym z najlepszych). Broni jego by砤 subtelna ironia, tak ukryta za symbolami i parabolami, 縠 jego pierwsi czytelnicy z trudem j zauwa縜li. Aby prze砤ma monotoni modelu sylabicznego, naumy渓nie nadawa swojemu wierszowi chropawe brzmienie, cz阺to porzuca po prostu wz髍 sylabiczny na rzecz wiersza wolnego. W li渃ie do Bronis砤wa Zaleskiego z listopada 1867 r. wyjawi, 縠 jest ca砶owicie 渨iadom tego, co czyni: To, co Karol m體i o liczbach g硂sek, to jest najszkaradniejszy barbaryzm i absolutna nieznajomo滄 samego nawet Horacego. Jak wyjdzie w druku "Vade-mecum", to dopiero zobacz i poznaj, co jest w砤渃iwa j陑yka polskiego liryka, bo jej jeszcze wcale a wcale nie znaj i najmniejszego o niej nie maj poj阠ia. Prozy wcale nie ma i nigdy prozy na 渨iecie nie by硂, - to g硊pstwo zupe硁e! C罂 to jest period?? Prozy nigdy nie by硂, za liczba, kt髍ej pisarz nie umie ukry d硊go a okr筭硂 brzemiennymi wyrazy, -- to zupe硁e zepsowanie natury rytmu. W doskona砮j liryce powinno by jak w odlewie gipsowym: zachowane powinny by i nie zag砤dzone no縠m te kresy, gdzie forma z form mija si i pozostawia szpary. Barbarzyniec tylko zdejmie te no縠m z gipsu i psowa ca硂滄. Ale zaprzysi阦am si wam, 縠 to, co Polacy zw liryk, jest siekank i mazurkiem! Wyobra焠ia Norwida r體nie plasowa砤 go na przeciwleg硑m biegunie w stosunku do aktualnej mody. Praktyka rze焍iarza i rysownika sk砤nia砤 go do unikania tego, co kolorowe i malownicze. U縴wa barw stonowanych, chiaroscuro przeszytego smugami 渨iat砤 (podziwia szczeg髄nie Rembrandta), nie jest to jednak sztuka dla sztuki. Ka縟y wiersz s硊縴 przybli縠niu czytelnika do filozoficznego celu poematu i Norwid jest niew箃pliwie najbardziej "intelektualnym" poet, jaki kiedykolwiek pisa po polsku. Zderzenie Norwida z cywilizacj przemys硂w przypomina troch do渨iadczenia wsp蟪czesnych mu Amerykan體, pisarzy pochodzenia wiejskiego. Kiedy Emerson, formu硊j筩 program transcendentalist體, powiedzia: "Lepiej by samemu ni w z硑m towarzystwie", albo: "To, co dzi z pewno渃i konieczne, to nie k砤ma", czy: "To nie jest czas na weso硂滄 i wdzi阫. Jego (transcendentalisty) si砤 i duch, odrzucone marniej" - Norwid m骻砨y przyj规 te maksymy za swoje. Ale jeszcze bardziej uderzaj筩 analogi znajdujemy u Hermana Melville'a. Obaj pisarze czyni podobny u縴tek z ironii. W 渨iecie, kt髍y stworzy przemys硂wy, bia硑 cz硂wiek, nazywaj筩 go 渨iatem chrze渃ija駍kim, Melville widzia tylko brutalno滄, bezwzgl阣no滄, chciwo滄 i n阣z. By jak jego bohater, Izmael, w阣ruj筩y po ziemi w poszukiwaniu pierwotnej niewinno渃i i zdawa si t niewinno滄 umieszcza poza granicami materialistycznej cywilizacji dziewi阾nastego wieku. Norwidowi, jako 渨ie縪 przyby砮mu ze spo砮cze駍twa przedindustrialnego, rzuconemu w d縰ngl zachodniej Europy, obca by砤 ca砤 ta krz箃anina wok蟪 kupowania i sprzedawania. Obrazy upiornych ulic Londynu i Pary縜, jakie pojawiaj si w niekt髍ych z wierszy Norwida, odpowiadaj prozatorskim opisom pisarza ameryka駍kiego. Chocia Norwid prawdopodobnie nigdy nie czyta Melville'a, w jednym ze swoich kr髏kich opowiada, zatytu硂wanym Cywilizacja, pos硊縴 si symbolem okr阾u w podobny spos骲 jak Melville w swoim Confidence Man. Ale wnioski Norwida by硑 inne ni u Melville'a. Gdyby渕y mieli szuka przyczyny, mogliby渕y snu domys硑 na temat przeciwie駍twa mi阣zy kolektywistyczn tradycj w Polsce a izolacj jednostki w Ameryce, czy na temat przeciwie駍twa mi阣zy katolicyzmem a protestantyzmem. Jakakolwiek by砤 tego przyczyna, Norwid nie m骻 po prostu odrzuci cywilizacji, nawet je渓i by砤 zak砤mana i faryzejska, w imi niewinnego, naturalnego cz硂wieka przedchrze渃ija駍kiego. Podczas gdy Melville'a g丑wnie interesowa problem Cz硂wieka i Natury (obsesja wielu ameryka駍kich pisarzy), Norwid koncentrowa si na problemie Cz硂wieka i Historii. Nazwano go "poet ruin", poniewa si阦a do 焤骴e historii w 渨iecie 渞骴ziemnomorskim i s硊cha ech jego przesz硂渃i. Dla Norwida historia by砤 ci筭硂渃i, procesem zmierzaj筩ym w pewnym kierunku, sta硑m wype硁ianiem przez ludzko滄 ukrytego planu Bo縠go. Dana cywilizacja by砤 po prostu jedn z faz pomi阣zy przesz硂渃i a przysz硂渃i; tera焠iejszo渃i nie mo縩a odrzuci ot, tak sobie, gdy jest ona miejscem; w kt髍ym rodzi si przysz硂滄. Materialistyczna cywilizacja dziewi阾nastego wieku czci砤 pot阦 finansow i polityczn, skazuj筩 na m阠ze駍two tych, czy to jednostki czy grupy, kt髍zy pozostawali wierni 渨iadomo渃i historycznej. Celem historii, wed硊g Norwida, jest aby "m阠ze駍two uniepotrzebnia硂 si na ziemi" i dlatego osi筭ni阠ie tego jest jedynym kryterium post阷u. Jak sam m體i: Cz硂wiek na to przychodzi na planet, a縠by da 渨iadectwo prawdzie. Trzeba przeto wiedzie i pami阾a, 縠 cywilizacja ka縟a uwa縜na by winna jako 渞odek, nie jako cel - dlatego te zaprzeda cywilizacji dusz swoj i przy tym modli si w ko渃iele, jest to by Tartuffem. Poniewa by przekonany, 縠 Chrystus wyprowadzi cz硂wieka z kr髄estwa 渓epego fatum do kr髄estwa wolno渃i, uwaga Norwida stale zwraca砤 si ku wczesnemu chrze渃ija駍twu, zar體no w poezji, jak i w prozie. Na przyk砤d d硊gi poemat Quidam jest wizj Rzymu w drugim stuleciu. Nie da si historycznej medytacji oddzieli od poezji Norwida. Stanowi ona sam jej rdze. I niekt髍e z jego pogl筪體 s uderzaj筩e: nacisk na rol "peryferii" - Samarii zamiast Judei, Galii zamiast Cesarstwa Rzymskiego, Ameryki zamiast Europy - i stopniowe przesuwanie si z centrum ku peryferiom; albo jego teoria przeszk骴: dla Ameryki - Murzyn, dla Anglii - Irlandia, dla dawnej polskiej Rzeczypospolitej - Ukraina, dla Rosji, Prus i Austrii - Polska, dla Francji - nieustanne rewolucje; czy te jego zasada "spraw pomini阾ych milczeniem": ka縟a epoka przechodzi nad czym w milczeniu i to, co pozostaje pod powierzchni, nie dopuszczane do 渨iadomo渃i w jednej epoce, staje si si彻 nap阣ow w nast阷nej. Norwid nie by politykiem i wzgl阣em wszystkich politycznych ugrupowa Wielkiej Emigracji zachowywa dystans. Wierzy, 縠 artysta uczestniczy w historii przez swoj sztuk. Jego koncepcja sztuki jest 渃i渓e zwi箊ana z szacunkiem dla ludzkiej pracy. Chocia swoj filozofi pracy i sztuki tworzy niezale縩ie od Ruskina i Morrisa w Angiii, to pod wieloma wzgl阣ami ich przypomina. Nie by socjalist, chocia niekt髍e z pism francuskich socjalist體 w po彻czeniu z jego w砤snym 縴ciowym do渨iadczeniem jako rzemie渓nika mog硑 si przyczyni do ukszta硉owania jego nabo縩ego podej渃ia do pracy ludzkiej. Swoj teori sztuki wyk砤da w d硊gim poemacie Promethidion (wydanym w Pary縰 w r. 1851), napisanym w formie rozmowy mi阣zy kilku osobami i opatrzonym obja渘ieniami proz. Tytu oznacza "dziecko Prometeusza". Dla Norwida Prometeusz by bardziej dawc sztuk dla rodzaju ludzkiego ni buntownikiem; tak wi阠 praca, czy to ch硂pa, czy 縠glarza, czy artysty - czy sam ten poemat - jest dzieckiem Prometeusza. Jako chrze渃ijanin Norwid widzia w pracy skutek grzechu pierworodnego. Cz硂wiek przed swoim upadkiem 縴 w harmonii z Bogiem i ze 渨iatem. Przez grzech wkroczy na 渃ie縦 historii i musi pracowa przez niezliczone tysi筩lecia, aby si zbawi. Ale praca zbawia tylko wtedy, kiedy jest przyjmowana z mi硂渃i, a nie jako dopust, narzucony przez strach przed 渕ierci g硂dow i kar. Praca przyj阾a z mi硂渃i jest najwy縮zym przejawem ludzkiej wolno渃i. Jednak縠 w czasach nowo縴tnych praca r阠zna sta砤 si dopustem, a jedyn prac wykonywan z mi硂渃i i z rado渃i jest praca artysty. Oznacza to, 縠 istnieje ca砶owity roz砤m mi阣zy prac "ludu" a prac tw髍czych i wykszta砪onych kr阦體. Tylko je渓i te dwa od砤my ludzkiego wysi砶u po彻cz si, b阣zie mo縧iwe, aby trudz筩y si ludzie dzielili rado滄 znan arty渃ie. Gdyby najwy縮ze formy sztuki po彻czy硑 si z najskromniejszymi przedmiotami 縴cia codziennego, znik砤by przepa滄 dziel筩a tych, kt髍zy 縴j tylko z ducha, od tych, kt髍zy 縴j tylko ze swoich r筴. Artysta powinien by "organizatorem wyobra焠i narodowej". Norwid czerpa ze swoich obserwacji rodzinnego kraju, kiedy m體i: Narody, kt髍e przepomnia硑 onego to ziemi podnoszenia, nie postawiwszy sztuki swojej, a tym samym nie wywi箊awszy z niej 砤馽ucha rzemios i r阫odzie... albo byt realny utraci硑, albo praca u nich z prac ducha 縜dnego nie maj po彻czenia, jest tylko konieczn fata1no渃i i pokut pewnej warstwy ludu, kt髍y drog r阠znej pracy zdobywaj筩 nawet wewn阾rzne ukszta砪enie, coraz my渓i natur musi si odsuwa od tej drugiej, duchowo tylko pracuj筩ej, wy縮zej warstwy narodu. Bo inna jest tre滄 my渓i pracy r阠znej drog otrzymana, inna samym my渓eniem... ko馽zy si wi阠 na tym, 縠 odstrzelona my渓 od zwi箊ku stopniowego z pracami, w chwilach trudnych (tj. politycznie trudnych - dopisek Cz. M.) powraca do onej to ludowej inteligencji - i rozumu ch硂pskiego albo motyw體 ludowych, albo przys丑w, albo legend i pie渘i, i tradycji technicznych nawet szuka... Cz阺to -ju jest za p鬅no!... Wtedy ko滄 pacierzowa z mleczem swoim, po彻czaj筩ym ca硂滄 pracy w narodzie, si rozpada... na wspomnienie przesz硂渃i!... Sztuka musi wyrasta z dialogu mi阣zy wyobra焠i ludow a "uczon" wyobra焠i artysty. Aby zn體 zacytowa Norwida: "I st筪 najwi阫szym prosty lud muzykiem; 8 Lecz muzyk jego p硂miennym j陑ykiem". Oznacza to, 縠 kompozytor przekszta砪a rodzim muzyk w sztuk, kt髍a jest czym wi阠ej ni tylko sztuk narodow, i de facto jest uniwersalna. Dla Norwida idealnym przyk砤dem takiego kompozytora by Fryderyk Chopin. Dlatego bunt Norwida przeciwko mazurkom w poezji nie by niczym innym, jak buntem przeciwko powierzchownej interpretacji tradycji ludowej. Co do jego negatywnej opinii na temat "sztuki dla sztuki", mo縩a j stre渃i w jednej linijce z Promethidiona: "Sztuka jest jako chor筭iew na prac ludzkich wie縴". Z racji prekursorskiego podej渃ia do polskiej poezji rol Norwida por體nywano czasami z rol Mallarmego w poezji francuskiej. Jednak縠 kre渓enie analogii z francuskimi symbolistami by硂by b酬dem. Z jednej strony, Norwid zakorzeniony by w romantycznym zaabsorbowaniu histori. Z drugiej, przekracza swoj izolacj poprzez zrozumienie z硂縪nych wi陑i mi阣zy dzie砮m sztuki a zbiorowo渃i; inaczej ni Mallarme, nie ogranicza si do "oczyszczania j陑yka plemienia", ale zawsze d箍y do przekazania jakiego pos砤nia. Chcia硂by si powiedzie, 縠 spo砮czna orientacja, tak widoczna w polskiej literaturze od Kochanowskiego, osi筭n瓿a swoj kulminacj u Norwida, a jego wp硑w w dwudziestym wieku mia dzia砤 jako przeciwwaga dla przewa縜j筩ej obecno渃i francuskich symbolist體. Norwid nie jest poet bez skazy. Niemal ca砶owity brak audytorium, a w ten spos骲 brak jakiejkolwiek kontroli, pozwala mu na folgowanie sobie w takim torturowaniu j陑yka, 縠 niekt髍e z jego wierszy s beznadziejnie niezrozumia砮. Ale jego wiersze nigdy nie s po prostu prze硂縠niem filozofii na poezj. Jego filozofia wydaje si wzrasta organicznie wraz z obrazami, chocia ci昕ar zawarto渃i intelektualnej jest tak wielki, 縠 czasem grozi rozerwaniem struktury artystycznej. Niekt髍e z wierszy Norwida stawiaj go na r體ni z Mickiewiczem i nale抗 do klasycznego dziedzictwa polskiego. Jeden z najs砤wniejszych, Bema pami阠i rapsod 縜硂bny (1851) czci polskiego bohatera - powsta馽a z lat 1830-1831 i przyw骴c w阦ierskiej armii rewolucyjnej w latach 1848-1849. Pod pi髍em Norwida pogrzeb Bema nabiera cech staros硂wia駍kiego, przedchrze渃ija駍kiego rytua硊, i ten marsz m昕czyzn i kobiet z plemion pierwotnych przekszta砪a si w marsz ca砮j ludzko渃i, poprzez zapory tyranii, ku przysz硂渃i. Wiersz ma bardzo zawi硑 schemat metryczny i jest jednym z przyk砤d體 "polskiego heksametru". Ale najp硂dniejszym dla polskiej poezji wsp蟪czesnej okaza si zbi髍 kr髏kich wierszy Norwida, Vade-mecum, kt髍y za jego 縴cia pozosta nie wydany i datuje si prawdopodobnie z czasu przed 1866 rokiem. Norwid przywi箊uj筩 tak wielk wag do Vade-mecum (jak wida to z jego cytowanego wy縠j listu do Zaleskiego), nie myli si. Zbiorek ten daje nam najlepsz pr骲k jego talentu. A dzisiejsi czytelnicy w jego pow渃i筭anej ironii mog si dopatrywa zapowiedzi poezji takiej, jak mieli pisa Jules Laforgue czy T. S. Eliot. Oto dwa z wierszy poety: Marionetki Jak si nie nudzi? gdy oto nad globem Milion gwiazd cichych si 渨ieci, A ka縟a innym ja渘ieje sposobem, A wszystko stoi - i leci... 2 I ziemia stoi - i wiek體 otch砤nie, I wszyscy 縴wi w tej chwili, Z kt髍ych i jednej kostki nie zostanie, Cho b阣 ludzie, jak byli... 3 Jak si nie nudzi na scenie tak ma砮j, Tak niemistrzowsko zrobionej, Gdzie wszystkie wszystkich Idea硑 gra硑, A teatr 縴ciem p砤cony - 4 Doprawdy nie wiem, jak tu chwil dobi, Nudy mi bior najszczersze; Co by tu na to, prosz Pani, zrobi, Czy pisa proz, czy wiersze? 5 Czy nic nie pisa... tylko w s硂馽a blasku Si箿 czyta romans ciekawy: Co pisa Potop na ziarneczkach piasku, Pewno dla ludzkiej zabawy (!) - 6 Lub jeszcze lepiej - znam dzielniejszy spos骲, Przeciw tej nudzie przekl阾ej: Zapomnie |ludzi, a bywa u |os骲, - Krawat mie 渓icznie zapi阾y... Nerwy By砮m wczora w miejscu, gdzie mr z g硂du - Trumienne izb ogl筪a砮m wn阾rze: Noga powin瓿a mi si u schodu, Na nieobrachowanym pi阾rze! Musia to by cud - cud to by, 痚 chwyci砮m si belki spr骳hnia砮j... (A gw鬅d w niej tkwi, Jak w ramionach |krzy縜!...) - uszed砮m ca硑! - Lecz unios砮m p蟪 serca - nie wi阠ej Weso硂渃i?... - zaledwo 渓ad! Pomin钩em t硊m, jak targ bydl阠y; Obmierz mi 渨iat... Musz dzi p骿滄 do Pani Baronowej, Kt髍a przyjmuje bardzo pi阫nie, Siedz筩 na kanapce at砤sowej - C罂 powiem jej... ...Zwierciad硂 p阫nie, Kandelabry si skrzywi na realizm I wymalowane papugi Na plafonie - jak d硊gi - Z dzioba w dzi骲 zawo砤j: "Socjalizm!" Dlatego usi筪 z kapeluszem W r阫u - - a potem go postawi晗 I wr骳 milcz筩ym faryzeuszem - Po zabawie. Wspominany ju w zwi箊ku z filozofi Norwida d硊gi poemat Quidam analizuje wzajemne oddzia硑wanie na siebie trzech podstawowych grup spo砮cznych w Rzymie drugiego stulecia pod rz筪ami cesarza Hadriana - 痽d體, Grek體 i Rzymian. Mo縩a go umie渃i obok tych poetyckich dramat體, w kt髍ych Norwid rekonstruuje 縴cie w staro縴tnym Egipcie (Kleopatra) albo gdzie cofa si do epoki, kiedy w Polsce rodzi硑 si przedchrze渃ija駍kie mity ludowe (Krakus, Wanda, Zwolon). W nie uko馽zonej sztuce, nosz筩ej podw骿ny tytu: Za kulisami: Tyrtej, pos硊guje si faktycznie pomys砮m "sztuki w sztuce": na balu maskowym wsp蟪czesne "dobre towarzystwo" plotkuje w salonie; r體nocze渘ie w s箂iednim pokoju odgrywana jest tragedia o greckim bohaterze. Tragedia nie odnosi sukcesu; salon jest nieczu硑 na bohaterstwo. Norwid chcia w swojej sztuce ukaza stan upadku w dziewi阾nastym wieku; prawdziwe jego zainteresowanie jako dramaturga skupia硂 si na heroizmie, ale nie tym ha砤渓iwym, dobrze widocznym, lecz raczej na cichej, ukrytej cnocie. To samo odnosi si do komedii o silnie satyrycznym odcieniu: Pier渃ie wielkiej damy czy Mi硂滄 czysta u k筽ieli morskich. W pierwszej z nich g丑wny bohater, Mak-Yks, to biedny m硂dy cz硂wiek, kt髍y 縴je na poddaszu, ofiarowanym mu przez jego krewn, hrabin. Przypomina samego Norwida: dumny, zraniony, o czystym sercu, 縴j筩y w towarzystwie swoich ksi箍ek. Mak-Yks, zaledwie tolerowany przez swoj arystokratyczn dobrodziejk, jest jedyn rzeczywi渃ie ludzk istot w otaczaj筩ym go widowisku pr罂no渃i i pustki. Sztuki Norwida czasami bywaj grane w Polsce, ale s trudne do wystawiania, poniewa cz阺to opieraj si na aluzjach i 渨iadomym unikaniu jaskrawych efekt體. W砤渃iwszym by硂by nazywa je poematami dramatycznymi. Norwid pozostawi tak縠 kilka studi體 proz o sztuce i par opowiada. W tych ostatnich nie ma niczego, co przypomina硂by realistyczne opowiadania z dziewi阾nastego wieku, s one raczej wsp蟪czesnymi przypowie渃iami. Na przyk砤d w Tajemnicy lorda Singlewortha bogaty Anglik podr罂uje po Europie - w czym nie by硂by nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, 縠 w ka縟ym mie渃ie lata balonem. Przy ko馽u dowiadujemy si, 縠 cierpi na obsesj brudu, spot阦owan jeszcze przez to, co widzi w r罂nych stolicach. W Stygmacie centralnym motywem jest brak niezale縩o渃i, wynikaj筩y z naznaczenia "stygmatem" konwenansu, albo cywilizacji, albo okoliczno渃i, tak 縠 odgrywamy jak箿 rol i nie jeste渕y sob. W Cywilizacji zostaje zatarta granica mi阣zy rzeczywisto渃i a snem i podr罂 statku przez Atlantyk stopniowo nabiera charakteru wyprawy w nieznane ludzko渃i cywilizowanej, ale na p蟪 szalonej, zmierzaj筩ej ku rozbiciu okr阾u. By mo縠 najlepszym fragmentem Norwidowskiej prozy jest Ad leones! napisane pod koniec 縴cia w r. 1881. Jest to historia dostojnego, bogatego, bardzo utalentowanego rze焍iarza w Rzymie. Ka縟y wiecz髍 sp阣za w Caffe Greco, przyci筭aj筩 pe硁e podziwu spojrzenia z powodu swojej swobodnej elegancji, brody i pi阫nej szarej charcicy. Pracuje nad olbrzymi rze焍iarsk grup przedstawiaj筩 chrze渃ijan rzucanych na po縜rcie lwom, st筪 tytu Ad leones!. Traf chce, 縠 dzie硂 przyci筭a uwag ameryka駍kiego bankiera, kt髍y chce je natychmiast kupi, pod jednym warunkiem: 縠 niekt髍e szczeg蟪y zostan zmienione i 縠 zostanie ono przemianowane na Kapitalizacj. Rze焍iarz ch阾nie czyni temu zado滄 i paroma ruchami d硊ta przerabia 渞odkow figur lwa na kufer. Opowiadanie to, jedna z najzjadliwszych satyr Norwida, wyros硂 z jego reakcji na aktualne wystawy sztuki w Pary縰. Ocala砤 korespondencja Norwida, troskliwie zebrana przez Zenona Miriama Przesmyckiego na pocz箃ku naszego stulecia, nie tylko na渨ietla jego tw髍czo滄 artystyczn, ale stanowi w ca硂渃i co w rodzaju filozoficznego dziennika. Trafno滄 jego oceny wydarze, a zw砤szcza negatywny os筪 polskiej mentalno渃i, kt髍 uwa縜 za wypaczon przez polityczny ucisk, zosta砤 potwierdzona przez dalszy rozw骿 sytuacji, a dzi brzmi zdumiewaj筩o aktualnie. Skrajny historycyzm Norwida, odmowa uprawiania poezji w箂ko utylitarystycznej, a r體nocze渘ie odrzucenie "sztuki dla sztuki", przygotowa硑 drog szczeg髄nego rodzaju literaturze, rozwa縜j筩ej histori i sztuk, b阣筩ej mo縠 czym wy彻cznie polskim. Jego refleksje nad prac zainspirowa硑 jednego z najbardziej oryginalnych polskich my渓icieli dwudziestego wieku, Stanis砤wa Brzozowskiego. Zauwa縨y tak縠, 縠 Norwid wyznacza przej渃ie od koncepcji pisarza czy artysty jako istoty czysto duchowej do tej, kt髍a widzi w nim dobrego rzemie渓nika, kt髍ego trud winien by przez spo砮cze駍two wynagradzany. Tak wi阠 Norwid odcisn钩 swoje pi阾no na polskiej scenie literackiej jako poeta, a r體nocze渘ie jako filozof; ale, jak to s硊sznie podkre渓i jeden z naszych wsp蟪czesnych, Mieczys砤w Jastrun, w swoim wst阷ie do Wierszy wybranych Norwida (Warszawa 1949): M體i si, 縠 Norwid jest przede wszystkim my渓icielem filozofem. Nies硊sznie. Norwid jest przede wszystkim artyst, lecz artyst, dla kt髍ego najbardziej interesuj筩ym materia砮m jest my渓, refleksja i do渨iadczenie kulturalne ludzko渃i. Albo, by wyrazi to inaczej, mo縠my pos硊縴 si s硂wami wybitnego krytyka literackiego, Kazimierza Wyki, wed硊g kt髍ego dla Norwida "obiektywny 渨iat kultury by przyrodzonym 渨iatem poetyckim". Rozdzia VIII. Pozytywizm Zarys t砤 Powstanie roku 1863 w Polsce spowodowa硂 napi阠ie stosunk體 mi阣zy Rosj a Francj i Angli. Jednak縠 zaanga縪wanie francuskie i angielskie ograniczy硂 si do not dyplomatycznych, kt髍e podtrzymywa硑 p硂nne nadzieje Polak體 i rozsierdzi硑 rz筪 carski. Wydarzenie zosta硂 powitane z entuzjazmem przez rewolucjonist體 zar體no w zachodniej Europie, jak i w Rosji. Do polskich oddzia丑w partyzanckich przy彻czyli si ochotnicy w硂scy (od Garibaldiego), Francuzi, W阦rzy, Niemcy, Serbowie i Czesi; tak縠 paruset rosyjskich oficer體 i 縪硁ierzy walczy硂 po stronie polskiej. Andrzej Potiebnia, m硂dy rosyjski oficer, przyby do Polski z Londynu i odda 縴cie w jednej z bitew. Marks i Engels powitali powstanie jako pocz箃ek nowej ery rewolucyjnej. Zebranie, zwo砤ne przez robotnik體 londy駍kich dla wyra縠nia sympatii do Polak體, na kt髍ym g丑wnym przemawiaj筩ym by Marks, zako馽zy硂 si utworzeniem pierwszej Mi阣zynarod體ki Socjalistycznej. Ale konsekwencje powstania da硑 si odczu przede wszystkim w Rosji. Dyplomatyczna interwencja mocarstw zachodnich rozgniewa砤 rosyjsk inteligencj i spowodowa砤 spadek wp硑w體 libera丑w. Szowinizm okaza si wystarczaj筩o silny, aby pokona ka縟ego, kto o渕ieli si wzi规 stron Polak體; ludzie tacy jak Hercen zostali obwo砤ni "zdrajcami" i "zachodnimi agentami". I w rzeczy samej polskie powstanie poci筭n瓿o za sob koniec wp硑w體 Hercena, jakie potajemnie przenika硑 do Rosji wraz z jego londy駍kim czasopismem, "Ko硂ko砮m". Na prawicy rosyjscy panslawi渃i znale焞i si w niezr阠znym po硂縠niu. Kiedy zwracali si do Czech體 i po硊dniowych S硂wian, ich g丑wnym argumentem zawsze by硂 to, 縠 Rosja jest protektork wszystkich S硂wian, ale bunt Polak體 zdawa si temu zaprzecza. Dlatego w swoich pismach panslawi渃i musieli ucieka si do intelektualnego balansowania na linie, by rozwia w箃pliwo渃i, swoje w砤sne i s硂wia駍kich przyjaci蟪 spoza Rosji. Polska, wed硊g nich, by砤 zdrajczyni rodziny s硂wia駍kiej, poniewa si "zokcydentalizowa砤" albo "zlatynizowa砤". Jurij Samarin pisa: "Polska jest klinem, kt髍y 渨iat roma駍ki wbi w samo serce 渨iata s硂wia駍kiego po to, aby rozbi go na kawa砶i". Samarin opracowa szczeg蟪owy program, jak post阷owa wobec Polski. W "kwestii polskiej" wyr罂nia trzy elementy: lud polski jako zagadnienie narodowe, polskie pa駍two jako zagadnienie polityczne i "polonizm" jako zagadnienie kulturowe. Sil Polak體 przypisywa zlaniu si w jedno wszystkich tych trzech element體 i radzi Rosji rozdzieli je. Podczas gdy nie trzeba odmawia Polakom prawa do 縴cia narodowego, to nie nale縴 tolerowa odr阞nego pa駍twa polskiego, a "polonizm" jako kultur 砤ci駍k, obc duchowi s硂wia駍kiemu, trzeba zniszczy. Panslawi渃i - Samarin, Aksakow, Pogodin - rozr罂niali dalej dwa sk砤dniki "polonizmu": "lud" i "towarzystwo". Jedynymi prawdziwymi S硂wianami w Polsce, wed硊g nich, byli ch硂pi, podczas gdy "towarzystwo", sk砤daj筩e si ze szlachty, kleru katolickiego, zokcydentalizowanej inteligencji i miejskiej klasy 渞edniej, nale縜硂 zlikwidowa wszelkimi dost阷nymi 渞odkami jako prawdziwego wroga. Program panslawistyczny zosta w znacznej mierze rzeczywi渃ie przyj阾y przez rz筪 carski. Ch硂p體 wyr罂niono i obdarzono ziemi (na渓aduj筩 polityk g硂szon przez powsta馽zy rz筪 polski), podczas gdy przeciwko innym klasom zastosowano najsurowsze 渞odki - masowe deportacje, wysokie opodatkowanie maj箃k體 ziemskich i konfiskat mienia nale抗cego do tych, kt髍ych podejrzewano o sympatyzowanie albo uczestnictwo w powstaniu. Wszelkie pozosta硂渃i autonomii Kr髄estwa Polskiego zosta硑 zlikwidowane; na oficjalny u縴tek wprowadzono nawet now nazw: Priwislinskij Kraj. We wszystkich szko砤ch zaprowadzono jako obowi箊kowy j陑yk rosyjski, a uczniowie karani byli za rozmawianie mi阣zy sob po polsku. Wysokie podatki i trudno渃i zwi箊ane z nagi阠iem si do systemu pracy najemnej (nieuniknionego, skoro ch硂pi zostali uwolnieni z obowi箊k體 wzgl阣em dworu) zrujnowa硑 wielk liczb maj箃k體 szlacheckich. W konsekwencji rozpocz瓿y si masowe migracje ze wsi do miast. Potomkowie szlachty zajmowali nowe miejsce w spo砮cze駍twie, albo jako cz隃 miejskiej inteligencji, albo jako robotnicy. Polski proletariat wch硂n钩 wielk ilo滄 drobnej szlachty i ludzie ci cz阺to stawali si p鬅niej przyw骴cami ruch體 robotniczych. Nast阷stwa powstania mo縩a por體na do procesu odbudowy po zako馽zeniu wojny domowej w Ameryce. Polska stopniowo przekszta砪a砤 si w kraj kapitalistyczny. W drugiej po硂wie dziewi阾nastego wieku sie linii kolejowych w Polsce by砤 najg阺tsza w ca硑m imperium rosyjskim. Jednak縠 r體nolegle nast阷owa硂 gwa硉owne pogorszenie stanu dr骻 i rzek sp砤wnych. Lata 1870-1880 by硑 渨iadkami nag砮go wzrostu produkcji przemys硂wej. Olbrzymie mo縧iwo渃i rynkowe w s箂iedniej Rosji przyci筭a硑 inwestycje zagranicznego, g丑wnie niemieckiego i francuskiego, kapita硊. Przemys硂we miasto sd zawdzi阠za硂 sw骿 bujny rozrost przemys硂wi tkackiemu i bawe硁ianemu. Francuskie tkalnie p丑tna prosperowa硑 w 痽rardowie. W Zag酬biu D筨rowskim kwit硂 g髍nictwo i przemys metalurgiczny. Ale ta gwa硉owna ekspansja oznacza砤 nieludzki wyzysk miejscowych robotnik體: dzie pracy trwa 11 do 13 godzin, niekiedy nawet do 15 godzin; dla nieletnich godzin 8. Pozytywi渃i Nieudane powstanie przynios硂 nie tylko dezintegracj szlachty jako klasy. Oznacza硂 ono r體nie zerwanie z przesz硂渃i w innych sprawach. Wstrz箂 spowodowany ogromn ilo渃i tych, kt髍zy zgin阬i w bitwach albo na szubienicy, by tak gwa硉owny, 縠 ca硑 zesp蟪 postaw nazywanych "romantyzmem politycznym" zosta poddany drastycznej rewizji. Znani jako "pozytywi渃i" m硂dzi ludzie w Warszawie nazw sw wzi阬i od terminu wprowadzonego przez francuskiego filozofa, Augusta Comte'a: filozofia pozytywna. Dzie硂 Comte'a stanowi硂 by mo縠 szczyt 'dziewi阾nastowiecznego kultu nauki. Ale my渓 polskich pozytywist體 mniej zawdzi阠za砤 Comte'owi ni angielskim utylitarystom, a przede wszystkim Herbertowi Spencerowi i Johnowi Stuartowi Millowi. Byli oni r體nie gorliwymi czytelnikami Karola Darwina, kt髍ego teoria ewolucji ich fascynowa砤. Wierzyli, 縠 je渓i przyroda stopniowo ewoluuje, to te same prawa da si wy渓edzi w spo砮cze駍twie; ta silna tendencja do szukania analogii mi阣zy spo砮cze駍twami ludzkimi a organizmami biologicznymi t硊maczy fakt, 縠 nacisk k砤dli raczej na wzrost organiczny ni na zmian rewolucyjn. Optymistyczna filozofia Comte'a by砤 de facto teori nieograniczonego kapitalistycznego post阷u, opart na wierze w magiczne b硂gos砤wie駍two rewolucji przemys硂wej. Comte dzieli ca彻 histori ludzko渃i na trzy kolejne okresy: teologiczny, metafizyczny i naukowy. Wed硊g niego, szcz隃liwy r骴 ludzki wkroczy ju w okres naukowy. Comte uwa縜 si za wynalazc naukowego Ko渃io砤, kt髍y mia zast筽i wszystkie poprzednie wierzenia i religie. Polscy pozytywi渃i mogli obra sobie za mistrz體 angielskich utylitaryst體, ale ich zasadniczy optymizm by w charakterystyczny spos骲 comte'owski. W tragicznym kraju przeciwstawiali si narodowej przesz硂渃i, kt髍a pi阾rzy砤 tylko nieszcz隃cie na nieszcz隃ciu. Pozbawieni mo縩o渃i wyra縜nia politycznych aspiracji, musieli wszystkie swoje nadzieje ulokowa w nauce i w post阷ie ekonomicznym. Z powodu 渃is砮j cenzury zmuszeni byli swoje idee szerzy za po渞ednictwem krytyki literackiej, przez ca硑 system aluzji, pos硊guj筩 si dzie砤mi literackimi jako punktem wyj渃ia do dyskusji na szersze tematy. Pozytywistyczna fala pojawi砤 si w latach 1868-1873, podczas gdy to, co mo縩a by nazwa "ideologiczn faz" pozytywizmu, si阦a roku 1881. Nale縴 podziwia ilo滄 i jako滄 polemizuj筩ych ze sob czasopi渕iennych publikacji oraz liczb przek砤d體 dzie naukowych i literackich. Organy najbardziej radykalnego skrzyd砤 pozytywistycznego - "Przegl筪 Tygodniowy" i "Prawda" - g硂si硑 opini, 縠 nale縴 porzuci wszelkie rewolucyjne marzenia, gdy warto滄 danego narodu nie jest funkcj jego niepodleg硂渃i, lecz jego wk砤du w gospodark i kultur. Dlatego podstawowym obowi箊kiem obywatela jest rozwijanie przemys硊 i handlu oraz popieranie wykszta砪enia. Pozytywi渃i wysun阬i has砤 "pracy organicznej" i "pracy u podstaw". Traktuj筩 spo砮cze駍two jako organizm podobny do organizm體 zwierz阠ych, k砤dli nacisk na harmonijne wsp蟪dzia砤nie wszystkich jego cz隃ci sk砤dowych. W ten spos骲 jednostki, kt髍e d箍 do wzbogacenia si, niezale縩ie od swych intencji, na d硊縮z met przyczyniaj si do wzmocnienia ca砮go organizmu. Wed硊g pozytywist體, przestarza砤 mentalno滄 feudalna, odziedziczona po polskiej szlachcie, stanowi砤 przeszkod dla przekszta砪ania si Polski w nowoczesne pa駍two kapitalistyczne. Publicystyk ich przenika silny nurt moralistyczny; atakowali obskurantyzm, klerykalizm, klasowe przedzia硑 i bronili r體nych praw dla uci渘ionych - nie tylko dla ch硂p體, ale tak縠 dla 痽d體 i dla kobiet. Zwolennicy nowego pr筪u w znacznej mierze byli spadkobiercami osiemnastowiecznego racjonalizmu polskiego i podobnie jak ich poprzednicy kre渓ili program szerzenia o渨iaty i popularyzowania nauki, przekonani, 縠 wiedza automatycznie podniesie moralny poziom mas. By硂 to doprawdy ogromne zadanie, je渓i pami阾amy, 縠 wskutek braku szk蟪 elementarnych analfabetyzm w Polsce si阦a 90 procent (niewielk pociech by硂, 縠 w Rosji liczba ta wynosi砤 94 procent). W stosunku do przesz硂渃i Polski zajmowali postaw krytyczn, upadek dawnej Rzeczypospolitej przypisuj筩 owej tak drogiej polskiej szlachcie anarchii. To stanowisko ostro przeciwstawia硂 si pogl筪om romantycznym, gdzie Polsk przedstawiano jako niewinn ofiar z硑ch s箂iad體. Rewizja romantyzmu w literaturze wypada砤 surowo, chocia pozytywi渃i z pewno渃i nie odmawiali wielko渃i Mickiewiczowi, S硂wackiemu i Krasi駍kiemu. Sw骿 gniew zwracali g丑wnie przeciwko drugiej fali romantyk體, zw砤szcza za przeciwko szale駍twu idei mesjanistycznych. Szczeg髄nie nie lubiano poezji, z racji lekcewa縠nia przez ni logiki. Wed硊g pozytywist體, pierwsi romantycy byli wielkimi poetami, mimo 縠 czasami byli niezrozumiali, natomiast ich nast阷cy zdawali si przyjmowa niezrozumia硂滄 jako zasad. Tak wi阠 literatura mia砤 by pewnego rodzaju poznaniem, ale ni縮zym ni poznanie naukowe, i pozytywi渃i otwarcie stawiali przed literatur idea u縴teczno渃i. Sztuka mia砤 w 縴wy spos骲 ilustrowa prawdy zdobyte przez umys naukowy. Poezj mo縩a tolerowa tylko, je渓i jest jasna, zrozumia砤 i da si logicznie zanalizowa oraz posiada warto渃i wychowawcze. Niekt髍zy pozytywi渃i sk硂nni byli nawet uznawa poezj jako po縴teczn korektur: bez wys砤wiania przez ni tego, co wznios砮, utylitaryzm ryzykowa砨y, 縠 wyrodzi si w ciasny egoizm. Ale jako rodzaj literacki najlepiej odpowiadaj筩y potrzebom pisarza-obywatela i zdolny najlepiej przekaza wielko滄 przemys硊 i techniki wybierali powie滄. Jednak縠 wykluczali gatunek powie渃i historycznej. Jedna z czo硂wych pisarek tego czasu, Eliza Orzeszkowa, wyja渘ia砤 dlaczego: "...powie滄 historyczna, niedoskonale napisana zamiast po縴tek szkod przynosi, bo nie do滄 wykszta砪onym umys硂m fa硈zywe daje poj阠ie o tym, o czym stokro lepiej jest nic nie wiedzie ni nieprawd". Powie滄 mia砤 przedstawia 縴cie nie szlachty i arystokracji, ale nowej klasy 渞edniej i ludzi prostych. Aby zn體 zacytowa Orzeszkow, mia砤 ona wprowadza "mieszczanina, bankiera, fabrykanta, kupca, szare surduty, fraki, cylindry, machiny, skalpele, lokomotywy". Rozwijaj筩 w czytelniku lepsze rozumienie praw spo砮cznych, powie滄 mia砤 s硊縴 nauce. Losy bohater體, inaczej ni to by硂 w literaturze romantycznej, nie mia硑 zale縠 od 渓epego szcz隃cia albo interwencji si pozaludzkich, poniewa wszelkie uczucie bezsilno渃i w obliczu losu zniszczy硂by w czytelniku wiar w siebie. Powie滄 powinna by realistyczna i powinna zawiera "ide" (czytaj: "tendencj"), jednak縠 artystycznie powi箊an z form. Dzi 砤two dostrzec wewn阾rzn sprzeczno滄 takiego warunku wst阷nego, ale dla pozytywist體 "prawda" by砤 to縮ama z ods砤nianiem harmonijnego pod箍ania ludzko渃i ku post阷owi; dlatego teoretycznie nie mog硂 by kolizji mi阣zy tendencj a sztuk realistyczn. Naturalnie literatura, kt髍a nostalgicznie zwraca砤 si wstecz, ku Polsce feudalnej, nie by砤 po my渓i pozytywist體. Ceniono sztuki Aleksandra Fredry i powie渃i J髗efa Korzeniowskiego za ich trze焪e podej渃ie do rzeczywisto渃i. Rosyjsk literatur, z tej racji, 縠 by砤 narzucana przez rz筪 carski jako 渞odek rusyfikowania m硂dzie縴, przyjmowano w tym czasie wrogo. W swoim spogl筪aniu ku Zachodowi pozytywi渃i nie r罂nili si od wi阫szo渃i polskiego spo砮cze駍twa. Spo渞骴 pisarzy zachodnich szczeg髄nie lubili Dickensa i Alphonsa Daudeta. Chocia dyskutowano nad powie渃iami Emila Zoli, jednak ich brutalno滄 by砤 odczuwana jako co nie do przyj阠ia. Pozytywi渃i, wierz筩y w ideologi liberaln, opart na przekonaniu, 縠 wolna przedsi阞iorczo滄 w przemy渓e, handlu i rolnictwie jest gwarancj sta砮go, harmonijnego post阷u, usi硂wali si jako pociesza, widz筩 bezwzgl阣no滄 walki o pieni筪z w 硂nie rozwijaj筩ego si spo砮cze駍twa kapitalistycznego. Jednak縠 stopniowo stawali si coraz bardziej sceptyczni, coraz bardziej pesymistyczni, zw砤szcza po r. 1881. W latach osiemdziesi箃ych konflikty spo砮czne tak si zaostrzy硑, 縠 nowe, tajne, socjalistyczne partie ju formu硂wa硑 swoje programy rewolucyjne. W體czas to zosta砤 za硂縪na pierwsza organizacja marksistowska, Proletariat. Ruch socjalistyczny doprowadzi do utworzenia w r. 1892 Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) i jej rywalki, Socjaldemokracji Kr髄estwa Polskiego (SDKP) w r. 1893, kt髍a p鬅niej, w r. 1900, przekszta砪i砤 si w Socjaldemokracj Kr髄estwa Polskiego i Litwy (SDKPiL). Rozbie縩o滄 mi阣zy obu partiami dotyczy砤 niepodleg硂渃i narodowej. Podczas gdy PPS usi硂wa砤 po彻czy walk o socjalizm z walk o wyzwolenie narodowe, SDKP, wierna zasadzie, 縠 "robotnicy nie maj ojczyzny", popiera砤 rewolucj na terenie ca砮go imperium rosyjskiego, wierz筩, 縠 zwyci阺two rewolucji automatycznie rozwi箍e konflikty narodowe. W wieku dwudziestym PPS mia砤 si przekszta砪i w socjalistyczn parti parlamentarn, podczas gdy z SDKPiL oraz lewego skrzyd砤 PPS mia砤 si narodzi Komunistyczna Partia Polski. Pozytywi渃i sprzeciwiali si rewolucji z zasady i, paradoksalnie, przez swoj opozycj wobec socjalist體, niekt髍zy z nich mieli si zbli縴 do politycznych partii prawicowych, zw砤szcza do partii Narodowych Demokrat體 (ND), kt髍ych program opowiada si za jakim modus vivendi z Rosj carsk, postrzegan jako obro馽a systemu wolnej przedsi阞iorczo渃i. By硂 to paradoksalne, poniewa pozytywist體 nie mo縩a okre渓i jako rzecznik體 "interes體 bur縰azji". B阣筩 obro馽ami uci渘ionych i post阷owymi moralistami, ilustruj oni przez swoje k硂potliwe po硂縠nie raczej godn szacunku s砤bo滄, w砤渃iw postawie moralistycznej. Aleksander 寃i阾ochowski (1849-1938) Najwybitniejszym bojownikiem w szeregach pozytywist體 by pisarz tak p硂dny, 縠 dor體nuje w tym J髗efowi Ignacemu Kraszewskiemu. Aleksander 寃i阾ochowski, cho g丑wnie publicysta, by tak縠 autorem powie渃i i dramat體. Jak niemal wszyscy przedstawiciele pozytywizmu, by absolwentem Szko硑 G丑wnej. Pod t nazw Uniwersytet Warszawski funkcjonowa od ponownego otwarcia w r. 1862 a do chwili, gdy zosta zamkni阾y w r. 1869 i zast筽iony przez uniwersytet rosyjskoj陑yczny. Wybitnie zdolny, ostry, nawet gwa硉owny polemista, wyst阷uj筩y przeciwko konserwatystom, oskar縜ny przez przeciwnik體 o wynios硂滄 i pych, wydawa czasopismo "Prawda", podpisuj筩 swoje artyku硑: Pose Prawdy. 寃i阾ochowski pok砤da nadzieje w edukacji: "Wszystkie wielkie zagadnienia, kryj筩e si w 硂nie ludzko渃i, mog by rozwi箊ane tylko przez szko酬 i to przez szko酬 opatrzon prawem przymusu". Nie by entuzjast kapitalizmu: "Kapitalizmowi dzi nie 渨ieci ani jeden promyk nadziei powrotu do dawnej swobody, a raczej swawoli. Jest to bestia, kt髍a jeszcze mo縠 ludzi tratowa, ale kt髍ej czas nak砤da coraz nowe kie硓ania". Jednak縠 mimo wszystko jest on bardziej po抗dany ni socjalizm, kt髍y prowadzi do powszechnego zniewolenia: "Ka縟y by砨y zmuszony stosowa si do przepisanych norm my渓i i czynu, odrzuci w砤sne plany, zaniecha w砤snych dr骻. Jedyna oryginalno滄 jednostki polega砤by na mniejszej lub wi阫szej zdolno渃i do wype硁iania woli spo砮cznej, a jedyna osta砤 si wolno滄 by砤by mo縧iwo渃i pracy fizycznej i spo縴wania jej owoc體". Polemizuj筩 z konserwatywn pras rosyjsk, kt髍a zarzuca砤 Polakom tendencje rewolucyjne, pisa: Je渓i wszak縠 my przyczynili渕y si do wychowania nihilizmu rosyjskiego, zachodzi pytanie, kto nam socjalistyczne niemowl podrzuci. W ostatnich czasach - o czym dowiedzieli渕y si dopiero z gazet petersburskich - grono m硂dzie縴 naszej, kszta砪onej w instytucjach rosyjskich, zapl箃a硂 si w propagand ewangelii rewolucyjnej i sko馽zy硂 sw karier w mniej lub wi阠ej oddalonych guberniach Syberii. Tymczasem wychowa馽y instytucji polskich, b. Szko硑 G丑wnej, mimo 縠 co do czasu byli bli縮i, kt髍a mia砤 wyrobi trucizn, nie dostarczyli socjalizmowi ani jednego zapa渘ika. Dla ukazania politycznych zainteresowa 寃i阾ochowskiego stosowne b阣zie raz jeszcze zacytowa jego w砤sne s硂wa. Zosta硑 one napisane w r. 1883: Dwa widma 渃inaj krew w 縴砤ch Europy, parali縰j jej prac i odbieraj nadziej pewnego jutra. Z jednej strony olbrzymi systemat sojusz體 politycznych otworzony z zagadkowym celem przez Bismarcka, z drugiej r體nie olbrzymi i r體nie tajemniczy systemat zwi箊k體 socjalistycznych, wywo砤ny przez Marksa - oto dwie miny pod fundamentem 渨iata, kt髍e gro抗 wybuchem i wlewaj trwog. Chocia przez najbardziej radykalnych pozytywist體 uwa縜ny za przyw骴c, w rzeczywisto渃i 寃i阾ochowski pozostawa cz硂wiekiem samotnym, zachowuj筩 krytyczn rezerw wobec spraw polityki. W p鬅niejszych etapach swojego d硊giego 縴cia wsp蟪pracowa z parti Narodowej Demokracji, zwalczaj筩 socjalizm, ale nacjonalizm i rasizm tej partii by硑 mu obce i narodowi demokraci nigdy go nie uwa縜li za rzeczywi渃ie "swojego". Jako pisarzowi nie mo縩a mu przyzna bardzo wysokiej pozycji. Nawet w swoich czasach wydawa si zbytnim m髗gowcem, a jego dramaty s jedynie zimnymi, sztucznymi ogniami dialog體. Spo渞骴 jego dzie jednym z najwa縩iejszych jest dwutomowa Historia ch硂p體 polskich (1925-1928). Piotr Chmielowski (1848-1904) Tak typowy dla pozytywist體 kult nauki nie by tylko czym go硂s硂wnym. Czo硂wy krytyk literacki tego obozu, Piotr Chmielowski, wychowanek Szko硑 G丑wnej, pozostaje do dzi imponuj筩ym przyk砤dem olbrzymiej erudycji, ci昕kiej pracy i intelektualnej uczciwo渃i. Z zawodu historyk literatury i autor szeregu prac z tej dziedziny, redagowa czasopisma po渨i阠one krytyce literackiej i by wysoko ceniony przez ludzi o r罂nych orientacjach politycznych. Odrzuci katedr na Uniwersytecie Warszawskim, poniewa za抗dano, aby wyk砤da po rosyjsku. P鬅niej, zostawszy profesorem na uniwersytecie lwowskim, w tej cz隃ci Polski, kt髍a pozostawa砤 pod zaborem austriackim, w dalszym ci筭u napotyka na trudno渃i; jako wolnomy渓iciel mia wielu wrog體 w kr阦ach uniwersyteckich. Chmielowski, propaguj筩 "naukowe badania" literatury, wst阷owa w 渓ady Hipolita Taine'a, wybitnej osobisto渃i w europejskiej krytyce literackiej tego czasu. Racjonalista lub, je渓i kto woli, racjonalistyczny moralista, Chmielowski wierzy, 縠 celem literatury jest wyzwolenie ludzkiej my渓i i umo縧iwienie konfrontacji jednostki ze 渨iatem. Literatura winna si tak縠 przyczynia do wykuwania silnego charakteru, czyni筩 cz硂wieka zdolnym do u縴tecznej pracy i bezinteresownej s硊縝y dla dobra spo砮cze駍twa. Jak 寃i阾ochowski, poczynaj筩 od lat osiemdziesi箃ych, pot阷ia rewolucyjny socjalizm, tak Chmielowski w latach dziewi赕dziesi箃ych wyda wojn "dekadentyzmowi", pr筪owi, kt髍y zacz钩 opanowywa polsk literatur. Ca砤 ta pl箃anina skarg i okrzyk體 nienawi渃i wobec spo砮cze駍twa, ta parada upad硑ch anio丑w, oburza砤 Chmielowskiego, tak jak i innych pozytywist體. Jak to wyrazi inny krytyk literacki, Stanis砤w Brzozowski, kt髍y nale縜 ju do nast阷nego, antypozytywistycznego pokolenia: "Na g硂s rozpaczy: 籲ie mo縠my 縴娅, odpowiada (Chmielowski): trzeba inaczej my渓e". A przecie nikt nie odda mu wi阫szego ho砫u ni Brzozowski: Literatura nie dawa砤 mu rozkoszy estetycznych: by砤 mu obowi箊kiem. Obowi箊ek ten spe硁ia z gorliw stanowczo渃i. Wydaje mi si niekiedy, 縠 by on jak budowniczy, maj筩y bada i ocenia wytrzyma硂滄 blok體, z kt髍ych ma by wzniesiony gmach kultury polskiej. Jeden po drugim bra i pr骲owa je swym kilofem, pracowa bez wytchnienia, nie patrz筩 niekiedy i nie widz筩, 縠 to, czego mocy pr骲uje, jest nie p硑t nag, lecz p砤skorze焍, nie s硊pem maj筩ym podtrzyma sklepienie, lecz pos筭iem. Albo dalej: "To, co kocha on w literaturze, temu s硊縴 szczerze, z po渨i阠eniem, mozo砮m i wytrwa硂渃i, nie frazesem lub poz". W硂dzimierz Spasowicz (1829-1906) By硂by niesprawiedliwe nie wspomnie o W硂dzimierzu Spasowiczu, cennym sojuszniku pozytywist體 i cz硂wieku, kt髍ego dzia砤lno滄 w pewnej mierze stanowi砤 przeciwwag dla wzajemnej wrogo渃i mi阣zy Polakami i Rosjanami. Z wykszta砪enia prawnik, mieszka stale w Rosji, gdzie zyska sobie s砤w jako utalentowany m體ca i jeden z najs硑nniejszych adwokat體 (zosta karykaturalnie przedstawiony w Braciach Karamazow Dostojewskiego). Spasowicz tak縠 du縪 pisa, zar體no po polsku, jak i po rosyjsku, atakuj筩 z powodzeniem prze縴tki mesjanistycznej mentalno渃i. Trze焪y krytyk literacki i polityk, jako libera ubolewa nad przera縜j筩ymi skutkami powstania 1863 roku w samej Rosji, gdzie os砤bi硂 ono ob髗 post阷owy. W Rosji oskar縜ny o to, 縠 jest obcy i 縠 w sercu jest demokrat, a r體nocze渘ie irytuj筩 Polak體 swoim programem wsp蟪pracy z Rosj, zdo砤 utrzyma w砤sn lini. W swoich krytykach literackich atakowa pisarzy reprezentuj筩ych pewien schematyzm my渓enia; na przyk砤d wzi钩 na warsztat poezj Wincentego Pola i w swoich analizach skrytykowa ca硑 jej nastr骿, wywo硊j筩y nostalgi za dawnymi cnotami i wadami szlacheckimi. Spasowicz, trudny do zaklasyfikowania, by pod pewnymi wzgl阣ami bliski historykom ze szko硑 krakowskiej, podczas gdy polityczny liberalizm 彻czy go z warszawskimi pozytywistami. Szko砤 Krakowska Miasto Krak體, dzi阫i uniwersytetowi i raczej liberalnej austriackiej administracji, .stanowi硂 prawdziwy rezerwat polskiej tradycji. Po r. 1866, kiedy Austria przyzna砤 swoim polskim prowincjom autonomi, wzros硂 znaczenie Krakowa jako o渞odka my渓i. W cz隃ci Polski, pozostaj筩ej pod kontrol Rosji, antyromantycznej rewizji dokonali pozytywi渃i, kt髍zy byli mocno przenikni阠i dyscyplin w砤渃iw naukom przyrodniczym, jednak縠 w Krakowie reakcja na romantyzm przysz砤 ze strony uczonych humanist體, zw砤szcza historyk體. Zdeklarowani konserwaty渃i, g硂sz筩y sw lojalno滄 wzgl阣em dynastii habsburskiej, odwo硑wali si do kolejnych powsta, kt髍e na kraj 渃i筭n瓿y seri nieszcz隃, jako do przyk砤du braku odpowiedzialno渃i, typowego dla rewolucyjnych zapale馽體. Erudyci, dobrzy pisarze, skrupulatnie badali histori Polski i tezy swoje uzasadniali za pomoc starannej, naukowej analizy. Tropili zakorzenione w g酬bokiej przesz硂渃i przyczyny upadku dawnej Rzeczypospolitej. Wed硊g nich, ca砮 z硂 wynika硂 ze s砤bo渃i w砤dzy kr髄ewskiej w Polsce i z politycznej anarchii, zrodzonej przez system szlacheckiego parlamentaryzmu. Do tych nieszcz隃 niekt髍zy historycy dodawali tak縠 tolerancj religijn. W prasie wywo砤li wrzaw swoim wsp髄nie napisanym pamfletem, Teka Sta馽zyka, nawi箊uj筩ym nazw do szesnastowiecznego b砤zna kr髄ewskiego - dlatego okre渓ano ich przydomkiem sta馽zyk體 albo b砤zn體, szargaj筩ych 渨i阾e uczucia narodowe. Niedwuznacznie pot阷iali powstanie roku 1863 i zdecydowanie przeciwstawiali si poszukiwaniu przyw骴c體 pomi阣zy polskimi emigrantami w Pary縰 oraz wi箊aniu jakichkolwiek nadziei z hipotetyczn pomoc ze strony mocarstw zachodnich. Jako politycy wyra縜li pogl筪y partii konserwatywnej, wspieranej przez bogatych w砤渃icieli ziemskich, kt髍a wysy砤砤 swoich pos丑w do parlamentu w Wiedniu. Przyw骴cami szko硑 krakowskiej byli: J髗ef Szujski (1835-1883), profesor Uniwersytetu Jagiello駍kiego od r. 1869, sekretarz generalny krakowskiej Akademii Umiej阾no渃i, jak r體nie autor wielu cennych prac naukowych, oraz Micha Bobrzy駍ki (1849-1935), profesor prawa i p鬅niej namiestnik Galicji. Dzieje Polski (1879) Bobrzy駍kiego po dzi dzie pozostaj by mo縠 najlepsz ksi箍k tego rodzaju, pomimo swojej wyra焠ej stronniczo渃i. Naturalizm Termin "naturalizm" w odniesieniu do literatury pojawi si najpierw we Francji; by to rezultat po硂縠nia nacisku na nauki biologiczne. Technika naturalistyczna zbudowana zosta砤 na szczeg蟪owej obserwacji istoty ludzkiej, poniewa przyjmowano, 縠 zachowanie cz硂wieka okre渓aj elementarne instynkty i 縠 jako takie nie r罂ni si ono od zachowania zwierz箃. W latach osiemdziesi箃ych polscy pisarze zacz阬i wypracowywa teori powie渃i i skierowali uwag na francuskiego pisarza Emila Zol, kt髍y w swoim studium Le roman experimental (1880) wyja渘ia zasady powie渃i "naukowej", przedstawiaj筩 j jako obiektywne "zwierciad硂 縴cia". Zola zwalczany by w Polsce przez konserwatywn ("star") pras, kt髍ej argumenty, wytykaj筩e mu bezkrytyczn cze滄 dla nauk przyrodniczych, by硑 dosy przekonywaj筩e. Pozytywi渃i ("m硂da" prasa) interesowali si jego teoriami, ale, jak wspominali渕y, nie potrafili nigdy podziela do ko馽a jego skrajnych pogl筪體. Boles砤w Prus, najwybitniejszy powie渃iopisarz tego okresu, uwa縜 powie渃i Zoli za symptomatyczne dla swoich czas體: ...dotychczasowa poezja i estetyka s硊縴砤 tylko gustom warstwy ludzi 縴j筩ych w dobrobycie (...) dzi na scen 渨iata i poezji wyst阷uje warstwa ludzi 縴j筩ych w z硑m bycie, kt髍ych los wiele pozostawia do 縴czenia, przynajmniej pod wzgl阣em wymaga estetycznych. To, co cz阺to okre渓ano jako "nieprzyzwoit" literatur francusk, zyska硂 nast阷uj筩y, raczej przychylny, cho nieco protekcjonalny jego komentarz: Temat體 do niej dostarcza, jak zwykle, 縴cie, j陑yka za klasy ludowe, kt髍e do us硊g szanownej publiczno渃i posiadaj zawsze gotowy zapas brzydkich wyraz體, a u縴waj ich do w砤snej wygody. Ksi箍ki pisane tym trybem w ka縟ej epoce s nowo渃i - dodajmy zaraz - dla os骲 m硂dych i ludzi dobrze wychowanych. Nie dlatego jednak, a縠by w salonach pa駍kich czy mieszcza駍kich brak硂 odno渘ych przedmiot體 i nie trafia硑 si stosowne akcje, ale dlatego, 縠 dojrzalsze klasy spo砮czne dostrzeg硑, i do wyg骴 i przyjemno渃i 縴cia potrzebne jest nie tylko myd硂, grzebie i szczoteczka do z阞體, ale te i - przemilczanie o pewnych kwestiach. Polscy teoretycy prozy bardziej byli zafascynowani mistrzostwem Gustawa Flauberta ni Zoli. Na przyk砤d Antoni Sygiety駍ki wskazywa na Flauberta jako na wz髍 dla pisarza, kt髍y chce kreowa swoich bohater體 przez uwa縩 obserwacj temperament體 i nami阾no渃i, bez podkre渓ania ich dobroczynnej albo szkodliwej roli w spo砮cze駍twie, kt髍y, innymi s硂wy, chce stworzy czysto obiektywne studium, "zwierciad硂" 縴cia. Chocia u niekt髍ych pisarzy w Polsce przy samym ko馽u dziewi阾nastego wieku dawa硑 si zauwa縴 sk硂nno渃i naturalistyczne, to powie滄 jako bezstronne i beznami阾ne poszukiwanie nie zdo砤砤 sobie zyska wybitniejszego miejsca. Uwa縜no, 縠 naturalizm jest stosowny dla "zamo縩ej i szcz隃liwej Francji", ale nie dla narodu, kt髍ego samo istnienie by硂 zagro縪ne. Ponadto dwa dodatkowe czynniki os砤bia硑 wp硑w postawy naturalistycznej: pierwszym by硂 narastanie "dekadentyzmu" i nowej sztuki subiektywnej; drugim d箍enia rewolucyjnego ruchu socjalistycznego. Tak wi阠 naturalizm typu Zoli mia tylko niewielu polskich przedstawicieli. Boles砤w Prus (1847-1912) Niew箃pliwie najwa縩iejszym powie渃iopisarzem tego okresu by Boles砤w Prus (pseudonim Aleksandra G硂wackiego). Urodzi si w r. 1847 jako syn drobnego urz阣nika w maj箃ku ziemskim w okolicach Lublina. Podobnie jak wielu innych w Polsce, ojciec jego 縴 tylko z pensji, ale by szlacheckiego pochodzenia. Nazwa Prus, oznaczaj筩a herb rodzinny, pos硊縴砤 p鬅niej jego synowi za pseudonim. Wcze渘ie osierocony i wychowywany przez krewnych Prus mia nieszcz隃liwe dzieci駍two. Kiedy wybuch硂 powstanie roku 1863, by uczniem i podobnie jak jego koledzy wst筽i do oddzia硊 partyzanckiego. Jest to rozdzia z jego 縴cia, o kt髍ym ma硂 wiadomo, poniewa nie lubi o tym m體i, prawdopodobnie z powodu ostrego konfliktu pomi阣zy jego poczuciem obowi箊ku a osobistymi przekonaniami. Odni髎硈zy w bitwie rany, kilka miesi阠y sp阣zi w szpitalu, a nast阷nie w wi陑ieniu, z kt髍ego zosta w ko馽u zwolniony na tej podstawie, 縠 jest nieletni (jego krewni prawdopodobnie sfa硈zowali jego 渨iadectwo urodzenia). Dzi阫i tym do渨iadczeniom wcze渘ie dojrza, ale pozosta sk硂nnym do przywdziewania maski introwertykiem. W gimnazjum, do kt髍ego powr骳i po pobycie w wi陑ieniu, znano go jako 縜rtownisia i b砤zna. Interesowa si g丑wnie naukami 渃is硑mi i zamierza studiowa na kt髍ym z wielkich uniwersytet體 rosyjskich. Ostatecznie za porad przyjaci蟪 zapisa si na wydzia matematyczno-fizyczny Szko硑 G丑wnej w Warszawie. Nauka otoczona tam by砤 atmosfer uwielbienia; ale rozwijaj筩a si w體czas ideologia pozytywizmu raczej nie porusza砤 Prusa. Jego pobyt w Szkole G丑wnej zosta przerwany wskutek braku pieni阣zy. Cz隃ciowo z przyczyn finansowych, a cz隃ciowo dlatego, 縠 wzi钩 powa縩ie has硂 wzywaj筩e inteligencj do poznania bezpo渞ednio 縴cia mas, przez jaki czas pracowa w fabryce metalurgicznej w Warszawie. Jednak縠 ca硑 sw骿 wolny czas po渨i阠a na samokszta砪enie. Kluczowa okaza砤 si dla lektura Herberta Spencera; p鬅niej mia go nazwa "Arystotelesem XIX wieku". A w wieku dojrza硑m wyznawa: "Wychowa砮m si pod wp硑wem filozofii ewolucyjnej, spencerowskiej i s硊cha砮m jej wskaz體ek, nie za (filozofii) idealnej lub comtowskiej". Aby si uczy, potrzebowa pieni阣zy i czasu, ale jego fabryka nie dawa砤 mu ani jednego, ani drugiego. W swoich notatnikach zauwa縜: "Aby si kszta砪i, trzeba mie kapita. Cel m骿 zatem powinien by nast阷ny: Znale熸 prac, kt髍a dawa砤by mi kapita jak mo縩a najwi阫szy przy najwi阫szych oszcz阣no渃iach, pozostawiaj筩 mi najwi阠ej czasu i si do nauki". Pr骲owa prywatnego uczenia, a w ko馽u znalaz to, czego szuka. Sta si wsp蟪pracownikiem czasopism humorystycznych, tworz筩 i wierszem, i proz. Publiczno滄 lubi砤 go, podczas gdy on sam uwa縜 swoje zaj阠ie za pora縦. Pisa: "Dobry humor jest jak oset, kt髍y ch阾nie wyrasta na zwaliskach: kaleczy przyzwoicie uformowan g阞, a cieszy os丑w". Zyska sobie dwuznaczn pozycj literackiego b砤zna; p鬅niej, kiedy zwr骳i si ku powie渃iom, jego czytelnikom wyda硂 si to jako nienaturalne. Matematyczny umys Prusa, jego zami硂wanie do precyzji i dok砤dno渃i sk砤nia硑 go do traktowania w砤snej roli humorysty ca砶iem powa縩ie. Mia siedem notatnik體 do zbierania materia丑w: pierwszy na fakty, drugi na relacje mi阣zy faktami, trzeci na og髄ne uwagi, czwarty na dowcipy, pi箃y na fakty i pogl筪y naukowe, sz髎ty na obserwacje i sposoby ich zbierania, si骴my na notatki historyczne. Stopniowo, dzi阫i takim materia硂m, anga縪wa si w badanie spo砮cze駍twa w og髄e. Wyszed poza zakre渓one przez czasopisma humorystyczne w箂kie granice i zacz钩 publikowa kr髏kie teksty na r罂ne tematy. Te Kroniki tygodniowe, jak Prus nazwa swoje felietony, by硑 publikowane w r罂nych warszawskich czasopismach przez oko硂 czterdzie渃i lat, przynosz筩 mu rozg硂s i wywieraj筩 decyduj筩y wp硑w na polsk post阷ow inteligencj. Gatunek ten wywodzi si z Francji; chroniques, jak je nazywano, zajmowa硑 si g丑wnie obyczajami paryskimi, plotkami teatralnymi, skandalami, 縴ciem artyst體 itd., traktuj筩 to wszystko z "esprit", dowcipem i z硂渓iwym humorem. Polska kronika, pr骳z tego wszystkiego, zapo縴czy砤 mo縠 tak縠 pewne cechy z gaw阣y (por. rozdzia VII, s. 296), przystosowuj筩 je do nowych okoliczno渃i. Poniewa cenzura nie pozwala砤 na otwart dyskusj na pewne tematy, trzeba by硂 pos硊giwa si jakimi drobnymi szczeg蟪ami z 縴cia codziennego jako pretekstem do rozwa縜, zbudowanych z napomknie i aluzji. Prus jako narz阣zia u縴wa swego humoru. Celem jego by硂 walczy i wychowywa. Por體nywa publiczno滄 do ryby, kt髍a daje si z砤pa jedynie na przyn阾 縜rt體. Kiedy indziej powiada, 縠 co tydzie przygotowuje zup, kt髍a powinna by po縴wna, ale 縠 ka縟y dobry kucharz dodaje dla smaku przyprawy - w tym przypadku humoru. Prus by cz硂wiekiem umiarkowanym; nie da si go zaszeregowa do walcz筩ych pozytywist體 pokroju 寃i阾ochowskiego. W istocie zarzuca im trzymanie si teorii i s丑w oraz niewystarczaj筩 znajomo滄 rzeczywisto渃i. Kroniki zawdzi阠za硑 swoje powodzenie autentycznemu humorowi Prusa; publiczno滄 odgadywa砤, 縠 za wszystkim, co pisa, kryje si dobroduszny, wsp蟪czuj筩y cz硂wiek, wyrozumia硑 nawet wobec tych, z kt髍ych drwi, zawsze got體 broni s砤bszego, organicznie niezdolny do nienawi渃i. Czytelnik體 podbija tak typow dla siebie mieszanin 渕iechu i sentymentu - nieco melancholijnym, sceptycznym u渕iechem i wiar w przyrodzon dobro ludzkiej natury. Punktem wyj渃ia dla by zazwyczaj jaki drobny fakt, na przyk砤d historia botanika, zbieraj筩ego pod Warszaw zio砤, kt髍ego otoczyli rozgniewani ch硂pi, domagaj筩y si pieni阣zy - je渓i zio砤 maj dla niego warto滄, to, jak sprytnie rozumowali, powinien im za nie zap砤ci. Dla wzbogacenia tematu Prus pos硊giwa si rozmaitymi pomys砤mi: wprowadza r罂ne ludzkie typy, zaobserwowane przez siebie scenki, dialogi, humorystyczne wierszyki. Kroniki tygodniowe do dzi pozostaj cennym 焤骴砮m wiedzy o codziennym 縴ciu Warszawy, miasta, do kt髍ego Prus by bardzo przywi箊any. Jak g酬boko Kroniki wry硑 si w 渨iadomo滄 post阷owej inteligencji, wskazuje pos硊縠nie si tym samym tytu砮m w latach 1927-1939 dla rubryki pisanej przez rzecznika post阷u i pod wieloma wzgl阣ami spadkobierc spo砮cznej filozofii Prusa - poet Antoniego S硂nimskiego. Prus przechodzi do beletrystyki stopniowo. Nast筽i硂 to w wyniku jego rozczarowania co do skuteczno渃i dziennikarstwa. W nauce swego rzemios砤 wiele zawdzi阠za spo渞骴 polskich autor體 przede wszystkim J髗efowi Ignacemu Kraszewskiemu, a z autor體 obcych - Karolowi Dickensowi. Zacz钩 od nowel, za miejsce akcji obieraj筩 zazwyczaj warszawsk kamienic z jej ubogimi lokatorami (kt髍ych mieszkania zawsze wychodzi硑 na ponure wewn阾rzne podw髍ko). Jego bohaterowie 縴j przewa縩ie na kraw阣zi g硂du: szwaczka z Sukienki balowej; bezrobotny murarz z Lokatora poddasza; niewidoma dziewczynka z Katarynki, kt髍ej bieda uniemo縧iwia poddanie si operacji; ubogi urz阣niczyna w Kamizelce. Ta ostatnia nowela dobrze obrazuje ciep砮 uczucia Prusa wzgl阣em w砤snych bohater體. Opowiada ona histori kamizelki, sprzedanej handlarzowi po 渕ierci jej w砤渃iciela. Kiedy ten ostatni chorowa na gru焞ic, 縴 zaprz箃ni阾y tylko jedn my渓: aby nie przygn阞ia swojej 縪ny. Zapewnia j, 縠 przybiera na wadze, podczas gdy ona z kolei zw昕a砤 kamizelk w szwach, aby uspokoi m昕a. U Prusa bogaci nie s bynajmniej traktowani surowo. W砤渃iciel kamienicy, kt髍emu biedna szwaczka d硊縩a jest pieni筪ze, nieoczekiwanie okazuje si zupe硁ie ludzki; rabin, w砤渃iciel domu czynszowego, wyrusza na poszukiwanie pomocy dla bezrobotnego murarza; stary kawaler, mi硂渘ik muzyki, zrazu denerwuje si na kataryniarza na podw髍zu, ale kiedy spostrzega, 縠 wywo硑wane przez niego d焪i阫i sprawiaj rado滄 niewidomej dziewczynce, nie tylko p砤ci dozorcy, aby ten sprowadza wszystkich kataryniarzy z s箂iedztwa, ale r體nie daje pieni筪ze na operacj 渓epej dziewczynki. W Micha砶u Prus rysuje portret m硂dego niepi渕iennego ch硂pa, 渨ie縪 przyby砮go do Warszawy, kt髍y troch przypomina bohatera Steinbecka. Micha砶o jest niebywale silny, ci昕ko pracuje i jest tak naiwny, 縠 wedle wielkomiejskich ocen mo縩a go uwa縜 za mato砶a. Uratowawszy jakiego cz硂wieka przed przygnieceniem przez wal筩y si na placu budowy mur, znika w t硊mie, nie渨iadom nawet istnienia takiego poj阠ia jak bohaterstwo. Nowele w wi阫szo渃i datuj si z wcze渘iejszej fazy tw髍czo渃i Prusa. Oko硂 roku 1885 zwr骳i si ku powie渃i. Jako realista sformu硂wa sw骿 program w opozycji zar體no wobec "idealizmu" (czytaj: romantyzmu), jak i naturalizmu, chocia Flaubert i Zola, obaj zwani w體czas naturalistami, wywarli na niego pewien wp硑w. "Celem literatury - pisa w r. 1885 - jest podtrzymywa istnienie i rozw骿 ducha jednostek i spo砮cze駍tw. Nauki 渃is砮 podtrzymuj w ten spos骲 my渓, nauki spo砮czne my渓 i wol, a literatura pi阫na - my渓, uczucie i wol nasz, t ostatni przynajmniej po渞ednio". Bardzo interesuj筩a jest paralela, jak przeprowadza mi阣zy literatur a nauk: "Takie charaktery, jak Hamlet, Makbet, Falstaff, Donkiszot s odkryciami tyle przynajmniej wartymi w dziedzinie psychologii, co prawo biegu planet w astronomii. Szekspir tyle wart co Kepler". Jedna z trzech najlepszych powie渃i Prusa, Plac體ka, ukaza砤 si w r. 1886. Jest to studium polskiej wsi. Bohater, ch硂p nazwiskiem 宭imak, s硊縴 jako ilustracja 縴cia ca砮j wsi. Praktycznie wszyscy jej mieszka馽y s analfabetami. Nie ma szko硑, a religia sk砤da si g丑wnie z magii: kiedy jeden z mieszka馽體 kupuje przez przypadek obraz przedstawiaj筩y Led z 砤b阣ziem, modl si do niego tak samo, jak przedtem modlili si do dw骳h starych portret體 szlachcic體, dawnych dobroczy馽體 miejscowego ko渃io砤. Bynajmniej nie malownicza, biedna i ci昕ko pracuj筩a wie zostaje jednak dotkni阾a pewnymi przeobra縠niami, jakie maj miejsce w ca硑m kraju. W s箂iedztwie budowana jest linia kolejowa, a w砤渃iciele dworu sprzedaj swoj posiad硂滄 osadnikom niemieckim, kt髍zy dziel ziemi na ma砮 gospodarstwa. Prus umieszcza w tym pewne przes砤nie, jako 縠 polityka Bismarcka g酬boko go martwi砤. Niemieccy osadnicy otrzymywali po縴czki i byli zach阠ani przez rz筪 niemiecki do przenoszenia si poza granice, do cz隃ci Polski pod zaborem rosyjskim. Niemcy byli ekonomicznie silniejsi i lepiej zorganizowani ni ch硂pi polscy, za bogaci polscy w砤渃iciele ziemscy zdawali si traci ducha patriotyzmu w chwili, gdy w gr wchodzi硑 pieni筪ze. W powie渃i ziemianie m體i wi阠ej po francusku ni po polsku i postanawiaj przenie滄 si albo do miasta, albo za granic, zamiast zostawa na nudnej wsi. Fabu砤 zbudowana jest wok蟪 serii nieszcz隃, kt髍e spadaj na 宭imaka, kiedy odmawia on sprzeda縴 swego kawa砶a ziemi niemieckim osadnikom, kt髍zy chc na nim zbudowa wiatrak. Nies硑chanie uparty 宭imak nie dzia砤 ze wzgl阣u na w砤sny interes, poniewa za pieni筪ze ze sprzeda縴 swojej posiad硂渃i kupi砨y gdzie indziej lepsze gospodarstwo. Dzia砤 z czystej inercji i przywi箊ania do zasad, wpojonych mu przez ojca i dziadka: kiedy ch硂p raz utraci odziedziczony kawa砮k ziemi, wtedy zmierza ku najwi阫szemu z nieszcz隃, a mianowicie staje si najemnikiem. Samemu 宭imakowi brak si硑 woli, jak posiada jego 縪na (i w tym Prus wydaje si dobrym obserwatorem polskiej wsi). On si waha. Ale jego 縪na, cho ju na 硂縰 渕ierci, prosi go, aby przysi筭, 縠 nigdy ziemi nie sprzeda. Powie滄, daleka od tego, by by hymnem na cze滄 rzekomej energii ch硂pa, przedstawia raczej jego konserwatyzm. Jest to jego jedyna obrona przeciwko inwazji 渨iata, wrogiego zar體no jemu, jak i jego krajowi. Ten ponury obraz o縴wiaj b硑ski humoru Prusa i jego ciep硂. Miejscowy ksi筪z, cho g丑wnie zaj阾y obiadami, popijaniem i polowaniami w okolicznych dworach, pod pi髍em Prusa jawi si jako nie ca砶iem pozbawiony cech dobrego chrze渃ijanina. Dwie z najskromniejszych wed硊g wiejskich standard體 istot okazuj si nosicielami najwznio渓ejszej etyki bezinteresowno渃i. Ograniczony umys硂wo parobek 宭imaka, znalaz硈zy porzucone dziecko, zanosi je do swojej n阣znej kwatery i bierze na sta砮 pod opiek. W阣rowny kramarz 縴dowski, sam biedak, jest jedynym, kt髍y przychodzi 宭imakowi z pomoc po tym, jak umiera mu 縪na, a gospodarstwo zostaje spalone. W swojej 渨iadomo渃i nie oddziela 宭imaka od siebie, a jego nieszcz隃cie odczuwa jak swoje w砤sne. Tak wi阠 Plac體ka od powie渃i naturalist體, dla kt髍ych 縴cie sprowadza硂 si do walki o byt, r罂ni si tym, 縠 motywy etyczne posiadaj tu znaczn wag. Z tym wszystkim, pomimo pewnych niedoci筭ni赕, jest to wybitne osi筭ni阠ie w dziedzinie realistycznej, dyskretnie tendencyjnej powie渃i. Prus, b阣筩 zwolennikiem Spencera, postrzega cz硂wieka jako fragment przyrody, ale teorii Darwina o "prze縴ciu najbardziej przystosowanych" nie uwa縜 za klucz do zrozumienia dynamiki spo砮cznej. Chocia walka jest czym niezb阣nym dla wyeliminowania jednostek bezwarto渃iowych, to wsp蟪dzia砤nie, spotykane r體nie w przyrodzie, jest nawet czym wa縩iejszym. Spo砮cze駍two by硂 dla Prusa organizmem, kt髍ego zdrowie zale縜硂 od r體nowagi i harmonijnego funkcjonowania jego cz隃ci. Wed硊g niego, niemo縧iwe jest utrzymanie organizmu spo砮cznego w zdrowiu bez idea丑w, do kt髍ych ludzie mogliby d箍y, jak na przyk砤d idea bycia naukowcem czy in縴nierem, czy kupcem. Wed硊g Prusa, polskie spo砮cze駍two by硂 chore. Wz髍 zachowania oparty na kulcie przestarza砮go kodeksu honorowego, pustej frazeologii i fa硈zywego spirytualizmu narzuci砤 mu szlachta, kt髍a zapomina砤, 縠 mog砤 przetrwa jedynie dzi阫i masom ludzkim, zaanga縪wanym w prac w砤snych r筴. Przez stulecia klasa 渞ednia by砤 s砤ba; a ch硂pa (takiego, jaki jawi si w Plac體ce) z trudem da硂by si uzna za si酬 post阷u. Ta w砤渘ie pesymistyczna wizja le縴 u pod硂縜 wielkiej socjologicznej panoramy w powie渃i Prusa Lalka. Tytu ma znaczenie czysto przypadkowe i odnosi si do epizodu, dotycz筩ego rzekomo skradzionej lalki, chocia publiczno滄 dopatrywa砤 si w nim os筪u g丑wnej bohaterki. Autor pierwotnie zamierza nazwa t ksi箍k Trzy pokolenia. Publikowana w odcinkach, poczynaj筩 od r. 1887, a wydana jako ksi箍ka w r. 1890, Lalka uwa縜na jest przez wielu za najlepsz polsk powie滄 dzi阫i po彻czeniu bogactwa realistycznych szczeg蟪體 z prostym, funkcjonalnym j陑ykiem. Niewiele znajdujemy takich przyk砤d體 w literaturze 渨iatowej, aby bohater powie渃i uzyska w oczach publiczno渃i wszelkie znamiona 縴wej i dotykalnej osoby, jak si to zdarzy硂 g丑wnemu bohaterowi Lalki, Stanis砤wowi Wokulskiemu. Tak oto w okresie mi阣zywojennym wielbiciele Prusa wyrazili swoje uczucia przez umieszczenie na murze warszawskiej kamienicy (kt髍 da硂 si zidentyfikowa dzi阫i dok砤dnemu opisowi w powie渃i) tablicy z napisem: "W tym domu mieszka w latach 1878-1879 Stanis砤w Wokulski, posta powo砤na do 縴cia przez Boles砤wa Prusa w powie渃i pt. Lalka. Uczestnik powstania 1863, by硑 zes砤niec syberyjski, by硑 kupiec i obywatel M.St. Warszawy. Filantrop i uczony, urodzony w r. 1832". Zasadnicza struktura Lalki opiera si na dw骳h r體noleg硑ch w箃kach: jeden relacjonuje wydarzenia z lat 1870, kiedy toczy si akcja; drugi, dzi阫i pami阾nikowi, prowadzonemu przez jednego z bohater體, przenosi czytelnika, przez dygresje, w czasy Wiosny Lud體, w lata 1848-1849. Mamy tam imponuj筩 galeri postaci. Pochodz one z rozmaitych warstw spo砮cznych, reprezentuj r罂ne mentalno渃i i postawy, ale zawsze s jako powi箊ane z dwiema centralnymi postaciami, z kt髍ych ka縟a nale縴 do innego pokolenia. Stanis砤w Wokulski rozpoczyna swoj karier jako 焞e p砤tny kelner w warszawskiej winiarni. Pochodzi (podobnie jak Prus) ze zubo縜砮j rodziny szlacheckiej. Atletycznie zbudowany m硂dzieniec wiedzie 縴cie ascety, marz筩 o robieniu odkry naukowych. Zes砤ny na Syberi z powodu udzia硊 w powstaniu 1863 roku, sp阣za tam kilka lat, a wr骳iwszy do Warszawy, zajmuje si handlem. Staje si w砤渃icielem sklepu dzi阫i swemu niezbyt ch阾nie zawartemu ma晨e駍twu z wdow po w砤渃icielu i sklep rozwija. Drobiazgowy opis staro渨ieckiego sklepu Mincl體 jest jednym z najbardziej czaruj筩ych ust阷體 w powie渃i. Rozporz筪zaj筩 teraz kapita砮m, Wokulski wchodzi w sp蟪k z kupcem rosyjskim, kt髍ego pozna w czasie swojego przymusowego pobytu w Rosji. W trakcie wojny rosyjsko-tureckiej udaj si obaj do Bu砱arii i Wokulski zdobywa tam fortun, organizuj筩 dostawy wojskowe dla Rosjan. Chocia on i jego rosyjski partner wdali si w niezupe硁ie niewinne operacje finansowe (zajmuj筩 si na przyk砤d dostarczaniem broni), to Wokulski zosta sportretowany jako typ "pozytywnego kapitalisty" - ci昕ko pracuj筩ego, trze焪ego, dobrze kalkuluj筩ego, u縴tecznego cz硂nka spo砮cze駍twa. Ale w jego pancerzu istnieje p阫ni阠ie. W g酬bi serca jest romantykiem, cz硂wiekiem, kt髍y marzy o jakim nieokre渓onym "prawdziwym 縴ciu". Ten w砤渘ie brak wewn阾rznej jedno渃i przynosi mu kl阺k, poniewa okazuje si 渓epy na bezwarto渃iowo滄 arystokratki, w kt髍ej si zakochuje. Wokulski ilustruje niemo縩o滄 rozstania si z tym, co Prus uwa縜 za znami rycerskiej przesz硂渃i Polski. Starszy cz硂wiek, Ignacy Rzecki, przyjaciel Wokulskiego i subiekt w jego sklepie w Warszawie, reprezentuje t w砤渘ie Polsk, kt髍a stopniowo znika. Ciep硂, z jakim Prus go potraktowa, dowodzi, 縠 pisarz daleki by od pos硊giwania si schematami czy zbyt jednoznacznymi podzia砤mi. Rzecki pochodzi z warszawskiego "ludu" - to znaczy rzemie渓nik體, drobnych urz阣nik體, drobnomieszczan. 痽je wspomnieniami minionej m硂do渃i, heroicznym rozdzia砮m swojego 縴cia i 縴cia Europy. To z jego, Rzeckiego, pami阾nika dowiadujemy si o niekt髍ych przygodach Wokulskiego, tak jak widziane one by硑 oczyma jego wielbiciela. Znajdujemy tu tak縠 dzieje m硂dego Rzeckiego. Czysty romantyk, wraz ze swoim przyjacielem Katzem udaje si w r. 1848 na W阦ry, aby zaci筭n规 si do rewolucyjnej armii. Jego opisom bitew towarzysz porywy wzruszenia, kiedy wspomina najpi阫niejsze prze縴cia, jakie kiedykolwiek by硑 jego udzia砮m. Dla Rzeckiego ca砤 sprawa wolno渃i w Europie zwi箊ana by砤 z imieniem Napoleona Bonaparte, a w阦ierska rewolucja rozb硑s砤 now nadziej na obalenie systemu reakcji, jaki zatryumfowa po upadku Napoleona. Rzecki nigdy tej nadziei nie straci; p鬅niej ca彻 ufno滄 po硂縴 w cesarzu Napoleonie III. Pisz筩 sw骿 dziennik, wci箍 wierzy w ostatni latoro渓 Bonapartego, syna Napoleona III, ksi阠ia Loulou. Jednak縠, kiedy przy ko馽u powie渃i dowiaduje si, 縠 ksi箍 Loulou zgin钩 w Afryce, walcz筩 w szeregach angielskich przeciwko zbuntowanym plemionom, ogarnia go nagle starcze przygn阞ienie. Pod przykrywk ascetyzmu, dok砤dno渃i, powierzchowno渃i suchej i pedantycznej, Rzecki 縴je w nieustannym podnieceniu, zaj阾y sprawami, kt髍e w swoim dzienniku dyskretnie oznacza liter P, to znaczy Polska. Zach砤nny czytelnik codziennej prasy, wsz阣zie dopatruje si oznak wskazuj筩ych, 縠 "to" si zacz瓿o. Prus 縜dnej innej postaci w swoim utworze nie ho硊bi tak jak Rzeckiego, obdarzaj筩 go ca硑m bogactwem swego uczucia i humoru. Nie渕ia硑 wyznawca wielkich spraw, nie渕ia硑 wielbiciel kobiet, zbyt nie渕ia硑, by kiedykolwiek wyjawi swoje uczucia, Rzecki jest zabawn i naprawd wzruszaj筩 postaci. Pr骳z tych dwu pokole powie滄 daje te rzut oka na pokolenie najm硂dsze, kt髍e uosabia obiecuj筩y naukowiec, Ochocki, paru student體 i m硂dzi sprzedawcy w sklepie Wokulskiego. Tutaj postawa Prusa wydaje si dwuznaczna, wyra縜j筩a si raczej w pytaniach ni w odpowiedziach. G硂duj筩y studenci mieszkaj na poddaszu czynszowej kamienicy, w sta硑m konflikcie z w砤渃icielem, poniewa nie p砤c czynszu. S weseli, sk硂nni do makabrycznych kawa丑w, zbuntowani przeciwko ustalonemu porz筪kowi i prawdopodobnie s socjalistami. Jeden z m硂dych sprzedawc體 jest r體nie przywi箊any do idea丑w socjalistycznych. Inni s a nadto skupieni na robieniu g砤dkiej kariery i nawet ich uczciwo滄 w interesach w por體naniu z uczciwo渃i Wokulskiego czy Rzeckiego jest cokolwiek w箃pliwa. Fabu砤 powie渃i koncentruje si na nieszcz隃liwej mi硂渃i Wokulskiego do Izabeli jckiej. Mo縠 psychologia g酬bi potrafi砤by wyt硊maczy, dlaczego d硊go t硊mione potrzeby i pragnienia Wokulskiego sk砤niaj go do zainwestowania wszystkich uczu w osob, dla kt髍ej nie jest on niczym wi阠ej jak tylko brutalem, plebejuszem o wielkich czerwonych r阫ach, wygl筪aj筩ym jak rze焠ik. Izabela 縴je w 渨iecie idealnym, nie tkni阾a "縴ciowym brudem" przekonana, 縠 ludzie poni縠j poziomu arystokratycznego s jakimi podlud焟i. Ona, dziewica, folguje swoim marzeniom, w kt髍ych oddaje si s砤wnym aktorom i 減iewakom albo pos筭owi Apollina. Czasami jednak縠 sny wprawiaj j w niepok骿: g阺ty dym i sadza, gigantyczne postaci brudnych robotnik體, kuj筩ych roz縜rzone 縠lazo; jeden z nich usi硊je j schwyta i ma on twarz Wokulskiego. Aby zdoby tak kobiet, Wokulski musi porzuci sw骿 skromny styl 縴cia. Zaczyna chodzi do teatr體 i arystokratycznych salon體, wydawa pieni筪ze na powozy i kwiaty. By powi阫szy sw骿 maj箃ek i pom骳 ojcu Izabeli, cz硂wiekowi ca砶owicie zrujnowanemu, kt髍y zachowuje jedynie pozory bogactwa, zak砤da kompani do handlu z Rosj i wprowadza arystokrat體 do interes體. 宺odowisko Izabeli przedstawia si w daleko bardziej karykaturalnej postaci, ni mogliby渕y si tego spodziewa po tym 砤godnym i umiarkowanym autorze. Fasada senatorskiego dostoje駍twa, uroczystych, grzecznych obyczaj體, skrywa nieuczciwe kontrakty ma晨e駍kie, g硊pot i ca砶owit niezdolno滄 do ekonomicznego przetrwania - grzech ci昕ki w systemie kapitalistycznym. Upadek bohatera - Wokulski, jak autor pozwala nam si domy渓a, pope硁ia przy ko馽u powie渃i samob骿stwo - na渨ietla zasadniczy temat Lalki: bezw砤d polskiego spo砮cze駍twa. Jedyny energiczny i zaradny jego przedstawiciel ginie, prawda, 縠 z przyczyn osobistych, ale mo縠 tak縠 dlatego, 縠 w takim samym stopniu jak 渞odowisko arystokratyczne nosi w sobie bakcyla: z mi硂渃i i honoru czyni absolut i dlatego zostaje zmia縟縪ny w krytycznym momencie swego 縴cia. Wokulski i Rzecki na wiele sposob體 stanowi alter ego samego Prusa, cz硂wieka na pograniczu dwu mentalno渃i. Wokulski, sfrustrowany naukowiec, ukszta硉owany jest na obraz i podobie駍two Prusa. W czasie wizyty w Pary縰 Wokulski zdradza swoje "wschodnioeuropejskie" kompleksy. Zazdro渃i Zachodowi technologii, post阷u, przemys硊 i gor筩zkowej pracy. W Pary縰 spotyka starego naukowca, nazwiskiem Geist, kt髍y dokona zadziwiaj筩ego odkrycia metalu l縠jszego ni powietrze; w r阫ach tych, kt髍zy u縴j go dla zorganizowania 縴cia ludzko渃i, mo縠 przynie滄 on powszechny pok骿 i szcz隃cie. Wokulski a do ko馽a powie渃i rozdarty jest mi阣zy swoj mi硂渃i do Izabeli a my渓 o osiedleniu si w Pary縰 i u縴ciu swego maj箃ku dla udoskonalenia wynalazku Geista. Powie滄, bogata w epizodyczne postaci i obserwacje z 縴cia codziennego w Warszawie, stanowi przyk砤d dziewi阾nastowiecznego realizmu w najlepszym wydaniu. Spe硁ia podstawowe wymagania tego gatunku: doprowadzenie bohatera do pe硁ego u渨iadomienia sobie przepa渃i mi阣zy jego marzeniami a rzeczywisto渃i otaczaj筩ego go spo砮cze駍twa. Po Lalce Prus napisa d硊g powie滄 o emancypacji kobiet Emancypantki (1894). Powie滄 jako ca硂滄 mo縩a nazwa artystyczn pora縦, by mo縠 dlatego, 縠 Prus (podobnie jak Rzecki w Lalce) wydaje si niewiele wiedzie o kobietach; w ka縟ym razie nigdy nie potrafi stworzy przekonywaj筩ej postaci kobiecej (Izabela w Lalce jest portretem satyrycznym). 宮ia砮j koncepcji jego nast阷nej powie渃i, Faraon, napisanej w latach 1894-1895, a wydanej w r. 1896, odpowiada jej doskona砤 kompozycja artystyczna. Mo縩a by j okre渓i jako powie滄 o mechanizmach w砤dzy pa駍twowej i jako taka jest ona prawdopodobnie jedyna w 渨iatowej literaturze dziewi阾nastego wieku. Staro縴tny Egipt poci筭a wyobra焠i europejsk, od czasu, gdy po naje焏zie Napoleona na Egipt Francuz Champollion odcyfrowa hieroglify. Ale pisarzy przyci筭a砤 g丑wnie zewn阾rzna strona, jego malownicza egzotyka. Prus, opisuj筩 panowanie "faraona Ramzesa XIII" (kt髍y nigdy nie istnia) w jedenastym wieku przed Chrystusem, poszukiwa perspektywy niezale縩ej od ci渘ienia aktualno渃i i cenzury. Przez analiz dynamiki spo砮cze駍twa staro縴tnego Egiptu pragn钩 ukaza archetyp walki o w砤dz, jaka toczy si w 硂nie ka縟ego pa駍twa. Przebada sw骿 materia bardzo starannie, a je渓i pope硁i jakie historyczne b酬dy, to wynika硑 one ze stopnia zaawansowania egiptologii w owym czasie; ponadto w 渨ietle celu, jaki sobie stawia, jest to bez znaczenia. Jako dziennikarz interesowa si rewolucj Arabiego Paszy w latach 1881-1883. Arabi Pasza wywo砤 powstanie pod has砮m "Egipt dla Egipcjan", ale zosta pokonany przez Anglik體 i zes砤ny na Cejlon. Mo縧iwe, 縠 rozmy渓ania Prusa nad tymi wydarzeniami w Egipcie, w體czas kolonii brytyjskiej, u砤twi硑 mu pokonanie przepa渃i pomi阣zy 渨iatem staro縴tnym a polityk wsp蟪czesn; to, co dawne, cz阺to s硊縴 mu za metafor tego, co nowe. Traktat o egipskiej cywilizacji, otwieraj筩y powie滄, jest zadziwiaj筩o zgodny z historyczn tez Arnolda Toynbee - 縠 cywilizacja powstaje w odpowiedzi na jakie wyzwanie. Mieszka馽y doliny Nilu musieli albo uregulowa jego wylewy, albo zgin规. Dla dokonania tego pierwszego potrzebne by硑 wielkie umiej阾no渃i astronomiczne i matematyczne - i te zapewnia砤 kasta najwy縮za, kap砤駍ka, jako 縠 Egipt 縴 w systemie teokratycznym. Ale Prusa interesowa okres upadku Egiptu. W jedenastym wieku przed Chrystusem liczba ludno渃i zmniejszy砤 si z o渕iu do sze渃iu milion體. Piaski pustyni nieub砤ganie po縠raj ziemi orn. Egipt ma pot昕nych wrog體; najsilniejszymi z nich s Asyryjczycy. Armia egipska z powodu trudno渃i finansowych jest nieliczna i sk砤da si g丑wnie z obcych, Grek體 i Azjat體. Ale ci昕kie po硂縠nie Egiptu wynika przede wszystkim z zachwiania klasowej r體nowagi. I tutaj odnajdujemy tak drog Prusowi koncepcj spo砮cze駍twa jako organizmu, kt髍ego cz隃ci s funkcjonalnie przystosowane do wype硁iania cel體 ca硂渃i. M硂dy faraon, Ramzes XIII, kt髍ego polityczne dojrzewanie stanowi zewn阾rzny temat powie渃i, stopniowo odkrywa, 縠 jedna klasa, kap砤ni, zdoby砤 absolutn w砤dz ze szkod dla innych warstw spo砮cze駍twa. Zorganizowani zar體no jako ko渃ielna hierarchia, jak i partia polityczna (z jakby wewn阾rzn parti, dost阷n tylko dla wtajemniczonych), dysponuj筩y olbrzymimi bogactwami, z monopolem na wiedz naukow, kap砤ni tak sp阾ali monarch體, 縠 nie s oni w stanie zaprowadzi 縜dnych reform, gdy tymczasem ch硂pi, kt髍zy 縴wi cale spo砮cze駍two, ton w n阣zy i musz ponosi ci昕ar nieludzkich podatk體. Ale partia kap砤駍ka nie jest w pe硁i autonomiczna. Ma ona mi阣zynarodowe powi箊ania i wydaje si, 縠 jest zale縩a od najwy縮zych wtajemniczonych, kap砤n體 Chaldei. W samym Egipcie istnieje jeszcze inna mi阣zynarodowa pot阦a, Fenicjanie. Jako finansi渃i w znacznym stopniu kontroluj funkcjonowanie pa駍twa. M硂dy Ramzes wytycza sobie trzypunktowy program: bezpardonowa wojna przeciwko partii kap砤駍kiej, kt髍 usprawiedliwia konieczno渃i z砤mania jej pot阦i; akcja militarna przeciwko Asyrii, kt髍 uwa縜 za konieczn, ale kt髍ej kap砤ni si sprzeciwiaj; radykalne 渞odki dla poprawienia losu ch硂p體. Prowadz筩 t polityk, zawiera przymierze z Fenicjanami i przeci筭a na swoj stron zar體no armi, jak t硊my. Jednak縠 ponosi kl阺k nie tylko z powodu osobistych brak體, ale dlatego, 縠 jego przeciwnicy s lud焟i pot昕nego formatu. Partia kap砤駍ka za swoj monolityczn fasad skrywa zaci阾 walk o w砤dz, lecz najwy縮i kap砤ni s niezwykle inteligentnymi i zdyscyplinowanymi lud焟i, kt髍zy interesy partii kap砤駍kiej uto縮amiaj z interesami pa駍twa i dla poparcia tej najwa縩iejszej sprawy gotowi s u縴 wszelkich 渞odk體; na przyk砤d dla skompromitowania Ramzesa nakazuj zmasakrowanie tysi筩a libijskich je馽體 wojennych, kt髍ym Ramzes obieca 縴cie. Utrzymuj wszechobecnych tajnych agent體, zw砤szcza w渞骴 skorumpowanej i nadmiernie rozro渘i阾ej biurokracji, kt髍ej obfity rozkwit jest jedn z przyczyn upadku Egiptu. Biurokracja oraz ludzie na stanowiskach przyw骴czych w armii rekrutuj si g丑wnie z arystokracji, kt髍ej szczerego poparcia dla swojego programu nie udaje si Ramzesowi pozyska. W por體naniu z g丑wnym kap砤nem, Herhorem, Ramzes jest tylko m硂dym g硊ptasem. Jest cz硂wiekiem o zmiennej, pe硁ej sprzeczno渃i osobowo渃i, miotanym nami阾no渃iami, o sercu szlachetnym, lecz pe硁ym zwodniczych wizji wielko渃i. Marzy o zdobyciu sobie przydomka Ramzesa Wielkiego, o podboju Asyrii i o polepszeniu uprawy roli dzi阫i pracy je馽體 wojennych. Jest to typowa mentalno滄 wojskowo-feudalna (a jak mo縩a domniemywa, jest to w istocie mentalno滄 polskiego szlachcica). Jego impulsywno滄 zupe硁ie nie przystaje do zimnych, wyrachowanych umys硂wo渃i i do渨iadczenia najwy縮zych kap砤n體. Co wi阠ej, stale uwik砤ny jest w przygody z kobietami, u縴wanymi jako przyn阾a przez tych, kt髍zy usi硊j pozyska go dla swego obozu. Pocz箃kowa cz隃 powie渃i ukazuje stopniowe budzenie si moralnej 渨iadomo渃i Ramzesa, w體czas nast阷cy tronu, jego mi硂渃i, hulanki i wojenne wyczyny; dalsza cz隃 powie渃i przedstawia jego zmagania z kap砤nami i ko馽zy si zab骿stwem m硂dego faraona. Bezpo渞edni przyczyn upadku Ramzesa jest lekcewa縠nie przeze nauki. Ostrzegano go o za鎚ieniu S硂馽a, dzi阫i astronomicznym obliczeniom znanym zawczasu kap砤nom, lecz on na to nie zwa縜. Kiedy lud buntuje si dok砤dnie tego fatalnego dnia, kap砤ni potrafi przekona t硊m, 縠 za鎚ienie jest kar bog體 za pr骲 zmiany ustalonego porz筪ku rzeczy. Po 渕ierci Ramzesa na faraona zostaje ukoronowany najwy縮zy kap砤n, Herhor. Nie tylko przeprowadza on niekt髍e z tych reform, jakie zamierza wprowadzi Ramzes (to znaczy wypoczynek ch硂p體 co siedem dni), ale zawiera korzystny uk砤d z Asyri i wydobywa ze 渨i箃ynnego skarbca znaczne sumy na u縴tek pa駍twowy. Zar體no przez krytyk, jak i przez publiczno滄 Faraon zosta przyj阾y raczej ch硂dno. Zrozumiano go jako atak na duchowie駍two katolickie. Ale zamys Prusa faktycznie przekracza granice jednego kraju; miesza on elementy zaczerpni阾e z Egiptu staro縴tnego, z Egiptu wsp蟪czesnego, z Polski i z Europy swego czasu, aby m骳 przekaza swoje pogl筪y na temat zdrowia i chor骲 cywilizacji. Powie滄 przywodzi nas do przekonania, 縠 og髄ne pr筪y w historii s silniejsze ni pragnienia jednostek, a ten, kto si im przeciwstawia, musi ponie滄 pora縦. M硂dy Ramzes rozmija si z najwa縩iejszymi si砤mi, zdolnymi kszta硉owa los jego kraju. Tkwi w wojskowej tradycji arystokratycznej; dlatego te jego rozumienie mechanizmu w砤dzy by硂 cokolwiek naiwne. By w tym mo縠 romantykiem w g酬bi serca, bliskim Wokulskiemu. Jednak縠 r體nocze渘ie z lektury jasno wynika, 縠 szalona jednostka - i by mo縠 tylko szalona jednostka - stoi u pocz箃ku wszelkich zmian. Ramzes przez swoje dzia砤nia stworzy w kraju sytuacj rewolucyjn i umocni opozycj przeciwko pierwotnie planowanemu traktatowi z Asyri, kt髍y by砨y szkodliwy dla interes體 Egiptu. Ukoronowany na faraona najwy縮zy kap砤n, Herhor, musia wzi规 pod uwag ten nowy, przez Ramzesa zapocz箃kowany nurt. Z Faraona mo縩a te wysnu wniosek, 縠 zale縩o滄 od centr體 mi阣zynarodowych 渨iadczy o istnieniu powa縩ej choroby w spo砮cznym organizmie, czego przyk砤dem jest poleganie kap砤n體 egipskich na 渨i阾ym kolegium z Chaldei czy te rakowaty rozrost kapita硊 fenickiego, kt髍y promowa zakulisowe interesy Fenicji ze szkod dla Egiptu. W czasach Prusa da硂by si znale熸 wiele analogii w Polsce, zachodniej Europie i w Egipcie. Mi阫kie serce i humor autora okaza硑 si jego najlepszymi artystycznymi sprzymierze馽ami w pisaniu powie渃i. Przeciwnicy nie s po prostu biali i czarni. Ka縟y z nich jest postaci z硂縪n i o wielu twarzach. Stanowi oni raczej uosobienie si spo砮cznych, kt髍e nie s ani dobre, ani z砮 same przez si, lecz tylko w zestawieniu ze sob i we wzajemnych relacjach. W pewnym sensie Faraona mo縩a 彻czy z dydaktyczn powie渃i siedemnastego i osiemnastego wieku, jak Historia Telemaka Fenelona, w kt髍ej chodzi o edukacj nast阷cy tronu. Inne cechy ksi箍ki czyni z niej typow realistyczn powie滄 dziewi阾nastowieczn, a przez nacisk, jaki k砤dzie na t硂 spo砮czne, przypomina ona powie滄 francusk tak, jak uprawiali Balzac, Flaubert, a nawet Zola. Wyj箃kow czyni j to, 縠 nikt przedtem nie pr骲owa zajmowa si w powie渃i pa駍twem jako takim. Faraon jest mo縠 s砤bszy od Lalki, gdy brak mu r體nie bezpo渞edniej obserwacji szczeg蟪u, ale jest to dzie硂 godne intelektu Prusa i zarazem jedna z najlepszych polskich powie渃i. Prus w czasie, gdy pracowa nad Faraonem, a nawet i p鬅niej, sk硂nny by do pesymistycznej oceny polskiego spo砮cze駍twa. Zamiast harmonijnie funkcjonuj筩ego organizmu dostrzega sprzeczne interesy, pozostaj筩e w ostrym konflikcie. W jednym ze swych artyku丑w pisa: "Nasze spo砮cze駍two przedstawia si dzi nie jako organizm, nie jako sie, w kt髍ej ka縟y w陑e 彻czy si z tysi筩ami innych, ale - jak kupa piasku, przesypuj筩a si mi阣zy palcami". Odrzuca wi箊anie jakichkolwiek nadziei na zmian z wojn czy rewolucj. Wed硊g niego, wojna burska z roku 1900 s硊縴砤 jako ostrze縠nie dla ma硑ch narod體. Przysz硂滄, wed硊g niego, nale縴 do wielkich mocarstw, 彻cz筩ych si mo縠 w wi阫sze jednostki i zrzekaj筩ych si cz隃ci swojej suwerenno渃i. Spodziewa si, 縠 wielkie pa駍twa stopniowo b阣 si przekszta砪a we wsp髄noty, udzielaj筩e autonomii mniejszym narodom, zdominowanym przez nie. Nie wykluczaj筩 lepszego wzajemnego zrozumienia mi阣zy Polakami a Rosjanami, by niezwykle wra縧iwy na rosn筩y niemiecki nacjonalizm i sceptyczny co do koegzystencji z Niemcami. Par cytat體 z jego artyku丑w dowodzi, 縠 na prze硂mie stuleci niekt髍zy spostrzegawczy ludzie byli w stanie dostrzec pewne niebezpiecze駍twa, kt髍e dopiero mia硑 sta si rzeczywisto渃i: 痽jemy (...) w epoce, kiedy nauka zaczyna traci charakter prawd powszechnych, a stawa si zbiorem fa硈z體 i narz阣ziem drapie縩ej polityki. Honor tworzenia takiej nauki spada na Niemc體. Rok nie up硑n钩 od chwili, kiedy "filozof'" Hartmann, obj箇szy rol politycznego ajenta, zaleca swoim ziomkom wyplenienie Polak體 (...) Dzi, tylko patrze, jak na pniu s砤wnej niegdy niemieckiej nauki wyro渘ie "nowa chemia" do trucia niemi硑ch lud體 - "nowa medycyna" do zalewania ich epidemiami... Czasami u Prusa znajdujemy nawet 渓ady panslawizmu: A nu w dodatku wojna stworzy w砤渃iwe ramy dla kwestii s硂wia駍kiej, kt髍a dzi - naprawd - nie istnieje. Nu kwestia zarysuje si tak, 縠 wszyscy S硂wianie zechc by wolni, ka縟y na swoich 渕ieciach, a縠by wedle si pracowa dla jakiej nowej cywilizacji, nie za 縴wi si jej roma駍ko-germa駍kimi okruchami? G丑wn przyczyn pesymizmu Prusa by jego konflikt z m硂dym pokoleniem. Oko硂 r. 1900 ruch modernistyczny w literaturze i sztuce, odrzucaj筩y zasady pozytywizmu, by ju w pe硁i rozkwitu, podczas gdy w polityce przewag zdobywali rewolucyjni socjali渃i, kt髍zy pot阷iali polityczny realizm i ostro縩 przezorno滄 starszego pokolenia. W Polsce, bardziej nawet ni w Rosji, rok 1905 zaznaczy si strajkami, barykadami na ulicach i wyrokami 渕ierci, wykonywanymi przez socjalist體 na dyrektorach czy brygadzistach w fabrykach, oficerach carskiej policji itd. Prus napisa w體czas powie滄 Dzieci. Nietrudno z tytu硊 domy渓i si tre渃i. Powie滄 ta, napisana stylem publicystycznym, pomy渓ana jako ostrze縠nie, pozbawiona humoru, jest jednym z najs砤bszych utwor體 Prusa. Pozosta砮 dzie砤 z jego p鬅nego okresu mo縩a r體nie scharakteryzowa raczej jako rozwa縜nia publicystyczne ni jako literatur pi阫n. Pozycja Boles砤wa Prusa jako pisarza o rzadkiej uczciwo渃i i wysokim poziomie intelektualnym nigdy nie by砤 kwestionowana, a w ostatnich czasach badacze sporo zrobili dla pobudzenia zainteresowania jego dzia砤lno渃i jako publicysty. Eliza Orzeszkowa (1841-1910) Je渓i literatur b阣ziemy pojmowa w spos骲 taki, jak sk硂nna jest to czyni wi阫szo滄 dwudziestowiecznych krytyk體 i pisarzy, to znaczy jako glos gorzkiej, wyalienowanej i rozpaczaj筩ej jednostki, w體czas Orzeszkowa z g髍y powinna zosta przekre渓ona jako osobowo滄 ca砶owicie nieinteresuj筩a, dok砤dna odwrotno滄 zbuntowanego geniusza. Lecz by mo縠 jest co z prawdy w tym, co powiedzia Beethoven, kiedy by ju starym cz硂wiekiem: "Im bardziej posuwam si w latach, tym lepiej widz, 縠 dobro wa縩iejsza jest ni geniusz". Orzeszkowa by砤 mieszkank prowincji. Cale 縴cie sp阣zi砤 na wsi albo w ma硑m miasteczku. By砤 samoukiem i zarabia砤 na 縴cie jako zawodowa pisarka w czasie, kiedy dla kobiety uzyskanie wst阷u do 渨iata ludzi pracuj筩ych by硂 czym trudnym. Dzie砤 jej przenikni阾e s mi硂渃i do ludzi; ich technika jest staro渨iecka i mo縠 nie dorasta do poziomu tego wyj箃kowego umys硊, jaki daje si pozna w jej korespondencji z najwybitniejszymi polskimi intelektualistami. Eliza Paw硂wska urodzi砤 si w nale抗cym od pokole do rodziny dworze na Milkowszczy焠ie ko硂 Grodna, na terenie dawnego Wielkiego Ksi阺twa Litewskiego. Nauk na poziomie podstawowym pobiera砤 u guwernantek, nast阷nie pi赕 lat sp阣zi砤 na pensji dla dziewcz箃 w Warszawie. Mia砤 zaledwie szesna渃ie lat, kiedy wydano j za m箍 za Piotra Orzeszk, kt髍y wed硊g 體czesnych wyobra縠 by ju starszym cz硂wiekiem (ponad trzydziestoletnim), ale kt髍y posiada du縴 maj箃ek i opini dobrego tancerza. Przenie渓i si do jego posiad硂渃i na Polesiu, w rejonie bagien Prypeci. Tam Eliza zaanga縪wa砤 si w tajn dzia砤lno滄 polityczn, zar體no przed, jak i w czasie powstania 1863 roku. Nale縜砤 do tych, kt髍zy w tej rewolcie widzieli walk nie tylko o narodow niepodleg硂滄, ale tak縠 o demokracj i wyzwolenie ch硂p體. Postawa jej sta砤 si 焤骴砮m konfliktu z konserwatywnym m昕em, kt髍y nie zgadza si z jej ideami. Paradoksalnie ona niemal cudem unikn瓿a uwi陑ienia, podczas gdy Piotr Orzeszko zosta aresztowany i zes砤ny na Syberi. Nie pojecha砤 w 渓ad za nim, poniewa zerwanie mi阣zy nimi sta硂 si ju wcze渘iej faktem dokonanym. P鬅niej, po jego powrocie, uzyska砤 uniewa縩ienie ma晨e駍twa. Maj箃ek Orzeszki, jak wiele innych, zosta skonfiskowany, Eliza za nie mog砤 utrzyma odziedziczonego przez siebie maj箃ku z powodu finansowych obci箍e, na硂縪nych przez rz筪 carski w ramach powszechnej polityki karania za polsk krn筨rno滄. Sta砤 si kobiet samotn, zmuszon do samodzielnego torowania sobie drogi w 渨iecie. I po硂縠nie kobiet mia硂 si sta jednym z centralnych motyw體 jej pisarstwa. Wi阫sz cz隃 縴cia sp阣zi砤 w prowincjonalnym Grodnie, kt髍ego by砤 faktycznym wi隉niem. Zosta砤 oddana pod nadz髍 policyjny z powodu swojej "pracy organicznej" w duchu pozytywistycznym, zw砤szcza prowadzenia polskiego wydawnictwa w Wilnie. Ale tam w Grodnie, czytaj筩 po francusku, po polsku i rosyjsku zdo砤砤 w zadziwiaj筩y spos骲 poszerzy swoje horyzonty i sama lista tytu丑w ksi箍ek, kt髍e potrafi砤 przeczyta, jest zdumiewaj筩a. Je渓i zalicza si j do pozytywist體, to nie dlatego, 縠by co im bezpo渞ednio zawdzi阠za砤. Rozw骿 jej odbywa si raczej r體nolegle i czasami dochodzi砤 do podobnych, czasami do odmiennych konkluzji. By砤 aktywna zar體no jako tw髍cza pisarka, jak i jako publicystka. Jeden z jej artyku丑w, b阣筩y atakiem na Josepha Conrada, niezupe硁ie mo縠 zas硊giwa na to, by Conrad nazwa j "t wied焟", rozpacza砤 ona bowiem w體czas nad utrat przez kraj kwiatu inteligencji w wyniku powstania 1863 roku i nad odp硑wem utalentowanych ludzi do innych kraj體. Zarzuca砤 Conradowi zdrad ojczystego j陑yka. Ale ze wszystkich swoich wsp蟪czesnych Orzeszkowa by砤 najbardziej otwarta na nowe kierunki intelektualne i a do 渕ierci w r. 1910 ze zrozumieniem reagowa砤 na te pr筪y, kt髍e pozytywistom wydawa硑 si po prostu ob酬dem. Jej d硊gotrwa砤 przyja燅 z pewnym adwokatem w Grodnie zako馽zy砤 si ma晨e駍twem u schy砶u 縴cia. Jej obfit tw髍czo滄 literack mo縩a by zakwalifikowa jako "populistyczn", chocia w polskiej krytyce ten termin nie by u縴wany. Je縠li Prus by pisarzem miasta (Warszawy), to Orzeszkowa czerpa砤 materi ze znajomo渃i "ma砮go ludku" w swojej rodzinnej okolicy: rodzin 縴dowskich w ma硑ch miasteczkach, drobnej szlachty, gospodarzy i ch硂p體. Jej opowiadania i nowele s mniej lub bardziej dydaktyczne i d箍 do wpojenia pewnych warto渃i etycznych. Centralnym motywem jest samorealizacja cz硂wieka, pomimo przeszk骴, jakie mu stawiaj uwarunkowania spo砮czne, kt髍e czyni硑 z kobiety zabawk m昕czyzny; z 痽da - wi隉nia gettowych przes筪體; z ch硂pa - wi隉nia przes筪體 wiejskich; z w砤渃iciela ziemskiego - wi隉nia ustalonych obyczaj體. Ci spo渞骴 jej bohater體, kt髍ych traktuje z sympati, s uczuciowo zaanga縪wani w poszukiwanie dobra wsp髄noty; dzi阫i wsp蟪czuciu przekraczaj oni granice swego w砤snego, indywidualnego 縴cia. Orzeszkowa oddzia硑wa砤 przez swoje ksi箍ki nie tylko w Polsce. Jej powie渃i, t硊maczone na inne j陑yki, zw砤szcza na rosyjski, niemiecki i czeski, wspiera硑 spraw emancypacji kobiet i r體nych praw dla 痽d體. Z jej opowiada jako typowe nale縴 wymieni opowiadanie Silny Samson (1877) o zadziwiaj筩ej intuicji psychologicznej: biedny krawiec 縴dowski gra rol Samsona w teatrze amatorskim i to przeobra縜 go na reszt 縴cia. Powie滄 Meir Ezofowicz (1878) ukazuje obraz 縴dowskiego miasteczka, faktycznie nie zmienionego od czasu, gdy Julian Ursyn Niemcewicz pisa swoj powie滄 Lejbe i Siora. Jest to poetycka saga rodziny, kt髍a od pokole walczy砤 o post阷 w 硂nie wsp髄noty 縴dowskiej. Ostatni potomek rodziny Meir Ezofowicz, m硂dy cz硂wiek, buntuje si przeciwko obskurantyzmowi swojego 渞odowiska, ale przeciwstawia si mu rabbi Todros, pochodz筩y z fanatycznej i nietolerancyjnej rodziny sefardyjskiej. Na ko馽u Ezofowicz zostaje wykl阾y i wyp阣zony z miasta. S硂wo "saga" jest tu odpowiednie, gdy ta nieco poetycka opowie滄 skonstruowana jest wok蟪 rodzinnej legendy: co par pokole (poczynaj筩 od szesnastego wieku) w rodzinie Ezofowicz體 rodzi si cz硂wiek sprawiedliwy, o sercu przepe硁ionym mi硂渃i do rodzaju ludzkiego. Meir 縴wi bezgraniczn i naiwn wiar w b硂gos砤wie駍twa p硑n筩e z nauki. Jest wiernym spadkobierc swego szesnastowiecznego przodka, kt髍ego polski kr髄 wyznaczy przyw骴c 痽d體 w Wielkim Ksi阺twie Litewskim. Sp砤ca on tak縠 danin swemu mniej odleg砮mu przodkowi z osiemnastego stulecia, zwi箊anemu politycznie z obozem reform. Mocno melodramatyczna i nieco staro渨iecka w budowie powie滄 wydaje si kontynuacj szko硑 sentymentalnej. To samo odnosi si do drugiej powie渃i o tematyce 縴dowskiej, Eli Makower (1875). Najlepszymi powie渃iami z 縴cia ch硂p體 s Dziurdziowie (1885) tytu pochodzi od nazwiska ch硂pskiej rodziny - oraz Cham (1888). Pierwsza traktuje o dziewczynie, kt髍a wychodzi za m箍 za kowala z innej wsi i kt髍 otacza aura podejrze, poniewa s箂iedzi s przekonani, 縠 uprawia ona czary; ko馽zy si to zamordowaniem jej przez wzburzonych ch硂p體. Druga powie滄 podejmuje stary temat kobiety, kt髍 zabija dobro. Bohater, prosty, dobroduszny ch硂p, 縠ni si z ladacznic, aby j uratowa; przyjmuje j nawet z powrotem, kiedy po swojej "ucieczce" wraca do domu, brzemienna z kim innym. Ale nie jest ona zdolna zmieni si i pope硁ia samob骿stwo, prawdopodobnie z powodu wyrzut體 sumienia. Wiedza Orzeszkowej o 縴ciu 痽d體 i ch硂p體 by砤 mo縠 mniej dog酬bna ni jej znajomo滄 縴cia drobnej szlachty za渃iankowej. Niew箃pliwie z tej przyczyny powie滄 Nad Niemnem (1888) jest jej najpi阫niejszym dzie砮m beletrystycznym. Okolice rzeki Niemen s bardzo podobne do wsi opisanej na stronicach Pana Tadeusza Mickiewicza. Orzeszkowej uda硂 si przekaza w prozie niepowtarzaln aur swojego rodzinnego kraju. Odmalowuje b硂g dolin, po硂縪n z dala od centr體 cywilizacyjnych, kt髍a przez wieki wiod砤 swoje odr阞ne, autonomiczne 縴cie. Tworzy tak縠 mit (kt髍y posiada dziwnie ameryka駍ki wyd焪i阫) o pierwszych osadnikach w tej dolinie, w wieku szesnastym: para ludzi wy彻czonych ze spo砮cze駍twa, cz硂wiek niskiego pochodzenia i dziewczyna, prawdopodobnie z rodziny arystokratycznej, przybywaj w te okolice, kt髍e w體czas by硑 dziewiczym lasem, oczyszczaj teren wok蟪 swojej chaty i zak砤daj now spo砮czno滄. Ci, kt髍zy obecnie, czyli w czasach Orzeszkowej, zamieszkuj wie po渞odku doliny, s ich potomkami. Wszyscy nosz to samo nazwisko - Bohatyrowicze. Dla odr罂nienia od siebie nawzajem nosz przydomki. Jakkolwiek s dumnymi posiadaczami tytu丑w szlacheckich, nadanych ich rodowi przez kr髄a, uprawiaj ziemi jak zwykli ch硂pi i wiod proste 縴cie, podobnie jak ich przodkowie par wiek體 wstecz. Bohaterka powie渃i Justyna mieszka we dworze, gdzie jest utrzymywana jako uboga krewna. Spotyka m硂dego cz硂wieka z za渃ianka, Jana Bohatyrowicza, i prze縴wa rozdarcie mi阣zy dwoma sprzecznymi wzorcami zachowa. Nale縴 do wy縮zej klasy. Po渓ubienie Bohatyrowicza oznacza硂by porzucenie przywilej體 i prac w gospodarstwie w砤snymi r阫ami. Jednak縠 je縠li b阣zie chcia砤 zachowa sw骿 status osoby z wy縮zej sfery, musi porzuci Jana, kt髍ego kocha. Dylemat ten, chocia przedstawiony w spos骲 pozytywistyczny, zawiera w sobie dodatkowy element, zazwyczaj unikany przez pozytywist體, a mianowicie wspomnienia "szalonego" powstania. W lesie za Niemnem znajduje si gr骲 powsta馽體 zabitych w roku 1863. Spoczywa mi阣zy nimi nie tylko ojciec Jana Bohatyrowicza, ale r體nie brat w砤渃iciela ziemskiego, w kt髍ego domu Justyna mieszka. Gr骲 nabiera symbolicznego znaczenia. Wskazuje na chwil zbiorowego uniesienia, d箍enia do usuni阠ia podzia丑w spo砮cznych, dzi阫i jednocz筩ej wszystkich narodowej i demokratycznej sprawie. W powie渃i ludzie z wy縮zych sfer zostaj potraktowani raczej szorstko. Zastygli w postawie boja焞iwej samoobrony albo oboj阾ni na los kraju, marz o przeniesieniu si gdzie za granic. Dla Justyny po渓ubienie Jana oznacza odzyskanie godno渃i; jej obecna pozycja sprawia, 縠 jest ni tym, ni tamtym, ma mieszkanie i utrzymanie, ale nic u縴tecznego do zrobienia. Po渓ubienie go to tak縠 w彻czenie si do wsp髄noty, kt髍a wiernie przechowuje tradycj. Aby pos硊縴 si nieco szablonowymi terminami, jest to powie滄 o alienacji Justyny i jej integracji, kt髍ej w ko馽u postanawia dokona przez swoje ma晨e駍two. Dla Orzeszkowej wykorzenienie by硂 wielkim z砮m. Cz硂wiek musi by zakorzeniony nie tylko we w砤snej ma砮j wsp髄nocie, ale tak縠 w historycznej przesz硂渃i. Wie Bohatyrowicze nabo縩ie strze縠 wspomnie, zagrzebanych w samej ziemi: Justyna i Jan asystuj przy wykonywaniu nowego krzy縜 na gr骲 pierwszych osadnik體 i s硊chaj opowie渃i o udziale niekt髍ych cz硂nk體 rodziny w wojnach napoleo駍kich i w dwu kolejnych powstaniach. Powie滄 mo縩a uzna tak縠 za traktat o odwadze. Leciwa, zgorzknia砤 stara panna, Marta, r體nie uboga krewna mieszkaj筩a we dworze, jest ilustracj tego, co dzieje si z kobiet, kiedy zanadto liczy si ze swoj pozycj spo砮czn. Marta kocha砤 kiedy m昕czyzn z za渃ianka, ale brak jej by硂 odwagi, by rzuci wyzwanie przes筪om i po渓ubi go. Nad Niemnem jest powie渃i pogodniejsz ni Plac體ka Prusa, i nic dziwnego: nie zajmuje si niepi渕iennymi ch硂pami, lecz drobn szlacht, warstw liczn i do滄 energiczn, zw砤szcza na terenie dawnego Wielkiego Ksi阺twa Litewskiego. Orzeszkowa mia砤 r體nie lepsze wyczucie dla 砤skawej, promiennej przyrody i w jej powie渃i praca w polu sk筽ana jest w aurze poetyckiej. R體nocze渘ie nie ma w tym nic z fa硈zywej malowniczo渃i, kt髍a tak cz阺to znamionuje powie渃i o tematyce ludowej. Jej 渨iat jest 砤godny i ludzki, budz筩 w nas, nale抗cych do cywilizacji przemys硂wej, niema彻 zazdro滄. Prusowi nieobce by硑 rozwa縜nia religijne, cho nie w kategoriach dogmatycznych, i one tak縠, nawet silniej, przenikaj niekt髍e z pism Orzeszkowej. Dlatego te w dojrza硑m wieku nie pozostawa砤 oboj阾na na kryzys metafizyczny - centralny problem tak zwanych "modernist體", kt髍zy jednak budzili jej oburzenie przez swoj "niemoralno滄" i odrzucenie "idea丑w". Tak wi阠 w jednym ze swoich p鬅nych utwor體, dialogu zatytu硂wanym Ad astra (1904), formu硊je zar體no postaw agnostyczn, jak i bunt przeciwko niej, jaki sama odczuwa砤: Ale je縠li, jak utrzymujesz, w najoddale駍zej g酬bi przepastnych roz硂g體 wszechbytu, zas硂ni阾e przed nami nieprzebit tkanin ze s硂馽 i gwiazd, istnieje tylko jakie x niewiadome, w absolutnym osamotnieniu swym obce i ponure, w niez硂mno渃i raz na wszystkie wieki wydanych rozkaz體 okrutne, od twor體 swych nie 抗daj筩e niczego i 縜dn nici wsp蟪dzia砤nia i wsp蟪mi硂渃i z nimi nie z彻czone, a z ich narodzin i 渕ierci, m筴 i rozkoszy, szuka i b彻dze, ze wszystkich duch體 i ze wszystkich byt體, czyni筩e przedziwne theatrum, kt髍ego samo jedno jest autorem i zarazem widzem - to jakie odrodzenie i jakie olbrzymy? Jakie z硂 i jakie dobro? Masz s硊szno滄. To logiczne. Gdy nie ma woli wy縮zej, nie ma te i sprzeciwiania si jej, ani s硊縠nia; gdy nie ma zadania i celu, nie ma te i winy ani zas硊gi, wzrastania ani malenia, doskonalenia ani upadlania, 縜dnego odrodzenia... nic! (...) Tak jest; ale co ja teraz zrobi z b髄em, nie tylko swoim, lecz i tym, kt髍y naok蟪 mnie jak morze? Po co on? U pisarzy pozytywistycznych utylitarystyczne podej渃ie do spo砮cze駍twa i literatury by硂 jedynie powierzchni, kryj筩 bardziej fundamentalne zainteresowania etyczne, a nawet metafizyczne. Poniewa Orzeszkowa dodawa砤 do tego ciep砮 przywi箊anie do tradycji narodowej, szereg razy w swoim dziele powracaj筩 z sympati do "szalonego" powstania roku 1863, sytuuje si ona nieco poza g丑wnym nurtem my渓i pozytywistycznej. Henryk Sienkiewicz (1846-1916) Chocia intelektualnie mo縠 nieco s砤bszy od wsp蟪czesnych mu pozytywist體 i nara縪ny na ich krytyk, Sienkiewicz zyska s砤w mi阣zynarodow i Nagrod Nobla. Obiektywna jego ocena jest trudnym zadaniem, gdy 彻czy rzadki talent narratorski z brakami wystarczaj筩o powa縩ymi, aby nie m骳 mu przyzna tytu硊 naprawd wielkiego pisarza. Urodzi si w Woli Okrzejskiej na Podlasiu, do szko硑 chodzi w Warszawie i kr髏ko ucz阺zcza do Szko硑 G丑wnej, studiuj筩 przede wszystkim histori i literatur. Jako m硂dzieniec pasjonowa si heraldyk, co cz隃ciowo by硂 wynikiem snobistycznej dumy z arystokratycznego pochodzenia jego rodziny, chocia od strony ojca wywodzi si ze skromnej rodziny szlacheckiej pochodzenia tatarskiego, kt髍a przyj瓿a chrze渃ija駍two i zosta砤 nobilitowana w osiemnastym wieku. Jednak縠 Sienkiewicz, nie odziedziczywszy 縜dnego maj箃ku, wcze渘ie musia rozgl筪a si za sposobami zarabiania na 縴cie. Zrazu pr骲owa uczenia; nast阷nie zosta dziennikarzem. I to dobrym: Jego zmys obserwacji, upodobanie do przyg骴, zwracanie uwagi na szczeg蟪y (w czym pomaga砤 mu, by mo縠, nami阾no滄 do polowania, wzbogacaj筩a jego wiedz zoologiczn i botaniczn) cudownie 彻czy硑 si z 砤tw, towarzysk natur i wyczuciem stylu. Pracowa dla post阷owej prasy pozytywistycznej i pisa jako przeciwnik konserwatyzmu. P鬅niej zmieni stanowisko i kr阦i pozytywistyczne zacz瓿y uwa縜 go za kogo w rodzaju renegata. Jego wczesne utwory literackie s bliskie dziennikarstwu: humorystyczne scenki satyryczne, wymierzone w spo砮czne paso縴tnictwo szlachty. Mia trzydzie渃i lat, kiedy jego dziennik ("Gazeta Polska") wys砤 go do Filadelfii dla napisania reporta縰 z Wystawy Stulecia w r. 1876. Podr罂 ta stanowi砤 tak縠 pretekst dla czego innego: grupa warszawskich pisarzy i artyst體 postanowi砤 wyemigrowa do Ameryki i za硂縴 tam falanster, maj筩y by eksperymentem 縴cia wsp髄notowego. Zawczasu wybrali ju Kaliforni, a Sienkiewicza obarczono misj znalezienia w砤渃iwego miejsca. Projekt finansowa hrabia Ch砤powski, m箍 s砤wnej aktorki Heleny Modrzejewskiej. Sienkiewicz przew阣rowa przez ca砮 Stany Zjednoczone, zbieraj筩 obserwacje i materia硑. Odkrycie bogatych teren體 硂wieckich w Kalifornii, las體 sekwojowych i g髍 Sierry nape硁i硂 go entuzjazmem. Kiedy inni cz硂nkowie tej grupy przybyli z Polski, za硂縴li koloni w Anaheim (przysz砮 miejsce Disneylandu). Modrzejewska s硊縴砤 za kuchark dla niewielkiej wsp髄noty, kt髍ej cz硂nkowie uprawiali ziemi i sadzili drzewa pomara馽zowe. Wkr髏ce jednak zacz瓿o ich to nudzi; poza tym mieli k硂poty finansowe. Modrzejewska nauczy砤 si angielskiego i wyst筽i砤 w g丑wnej roli w sztuce Camille w San Francisco. Tak rozpocz瓿a si jej udana kariera aktorska w teatrze ameryka駍kim, w kt髍ego kronikach pozosta砤 jako Helena Modjeska. Sienkiewicz powr骳i do swego polowania i pisania, i wysy砤 do polskich gazet artyku硑, kt髍e przynios硑 mu szeroki rozg硂s. Te Listy z Ameryki czyta si dobrze r體nie i dzisiaj i s one cenne z uwagi na to, 縠 daj bezstronny obraz 體czesnego 縴cia ameryka駍kiego. Artyku硑 te opisuj Nowy Jork, Wielkie R體niny w epoce walk przeciwko Sitting Bullowi, wypraw na polowanie w stanie Wyoming, ale przede wszystkim Kaliforni. Jego pierwszy (je渓i pominiemy par opowiada i wczesn, raczej s砤b powie滄) d硊縮zy utw髍 fabularny, Szkice w阦lem, zosta napisany w Los Angeles, ale nie mia nic wsp髄nego z Ameryk. Przeciwnie, jest to nowela opisuj筩a zapad彻 polsk wie; sama nazwa tego miejsca m體i za siebie - wie Barania G硂wa, powiat Os硂wice. Bohaterem jest miejscowa gruba ryba, pisarz gminny, jedyna pi渕ienna osoba po渞骴 okolicznych ch硂p體. Oszukuje on ich, wyzyskuje, a jego nieposkromione nami阾no渃i jako miejscowego Don Juana 渃i筭aj nieszcz隃cie na jedn z ch硂pskich rodzin. Jak przysta硂 na realistyczne opowiadanie o tre渃i spo砮cznej, zawarte jest w nim przes砤nie: w砤渃iciele dworu ponosz odpowiedzialno滄 za los ch硂p體, trzymaj筩 si z dala od wsi i pozostawiaj筩 j we w砤dzy takich drobnych tyran體. Podczas swego dwuletniego pobytu w Kalifornii Sienkiewicz spotka wielu Polak體, kt髍zy p鬅niej pos硊縴li mu za prototypy jego bohater體. Jednym z nich by kapitan Korwin-Piotrowski, w體czas inspektor w San Francisco do spraw chi駍kiej imigracji z ramienia Stan體 Zjednoczonych. M昕czyzna pot昕nej postury i o ogromnej sile, samochwa, 砱arz, pijanica, obdarzony tak縠 pogodnym usposobieniem, by wspania硑m gaw阣ziarzem, czerpi筩ym ze swego bogatego do渨iadczenia z Polski, gdzie walczy w polsko-rosyjskiej wojnie 1831 roku, oraz ze swoich w阣r體ek przez ameryka駍kie prerie, bitew z Indianami itd. Sienkiewicz, kt髍y posiada wielk wra縧iwo滄 j陑ykow, przepada za jego rubasznym i pe硁ym humoru sposobem m體ienia. Wed硊g wszelkiego prawdopodobie駍twa, pan Zag硂ba w Sienkiewiczowskiej Trylogii wzorowany by na inspektorze z San Francisco. Co wi阠ej, sceneria przyrody z Wielkich R體nin i kalifornijskie lasy odcisn瓿y si w pami阠i Sienkiewicza i mo縩a przypuszcza, 縠 opisy step體 ukrai駍kich czy puszcz pierwotnych w pi阾nastowiecznej Polsce (w Krzy縜kach) do pewnego stopnia opiera硑 si na jego ameryka駍kich wspomnieniach. Tak zwane "ameryka駍kie opowiadania" Sienkiewicza, napisane po powrocie do Polski, ale zainspirowane przez tematy, z kt髍ymi zetkn钩 si w Kalifornii, pozostawiaj w czytelniku mieszane uczucia. Jako reporter jest dobry, ale elementy fabularne cz阺to s do tego stopnia sentymentalne, 縠 granicz ze zwyczajnym kiczem. Dobr ilustracj takiego "retuszowania" przeze rzeczywisto渃i za pomoc efekt體 melodramatycznych stanowi najpopularniejsze spo渞骴 tych opowiada, Latarnik. Bohater, stary Polak, walczy w wielu wojnach i rewolucjach, kopa z硂to w Australii, szuka diament體 w Afryce, gospodarowa w Kalifornii, handlowa z dzikimi plemionami w Brazylii i tak dalej, stale prze渓adowany przez tajemnicze fatum, a w ko馽u odnajduje spok骿 jako latarnik w Aspinwall w strefie Kana硊 Panamskiego. Pewnego dnia otrzymuje paczk ksi箍ek z Nowego Jorku, a w渞骴 nich znajduje si Pan Tadeusz Mickiewicza. Czytaj筩 go, tak jest poch硂ni阾y tym powrotem do swego ojczystego kraju za po渞ednictwem poezji, 縠 zapomina za渨ieci latarni i w rezultacie traci prac. Badacze wytropili Sienkiewiczowy pierwowz髍 bohatera tego opowiadania. By to cz硂wiek, kt髍y mia podobnie niezwyk砮 przygody w 縴ciu, ale nie dlatego, 縠 prze渓adowa硂 go tajemnicze fatum. By on po prostu przekonany, 縠 agenci policji carskiej 渓edz go na wszystkich pi阠iu kontynentach. Trans, w jaki wpad, czytaj筩 ksi箍k nades砤n z Nowego Jorku, nie by spowodowany uczuciami patriotycznymi, lecz niezwykle 縴w akcj historycznej powie渃i. By mo縠 opowiadanie, kt髍e trzyma硂by si 渃i渓e fakt體, by硂by nawet bardziej przejmuj筩e, chocia zmuszeni jeste渕y tu przyzna, 縠 z powodu cenzury Sienkiewicz nie m骻砨y nawet wspomnie o gn阞i筩ym owego cz硂wieka kompleksie prze渓adowania. W r. 1878 Sienkiewicz uda si do Pary縜, gdzie sp阣zi kilka miesi阠y; nast阷nie przez jaki czas mieszka w Galicji i pojawi si w Warszawie po czteroletniej nieobecno渃i. Przez ten czas pozytywi渃i spisali go ju ca砶iem na straty. Sienkiewicz przeciwstawia si im w sprawie wyboru tematu i sposobu jego traktowania w imi pe硁ej swobody artystycznej. Prawid砤 i zasady nudzi硑 go; politycznie sterowa ku polskim konserwatystom i nied硊go za硂縴 w砤sn gazet, "S硂wo", w duchu "o渨ieconego konserwatyzmu". Sienkiewicz by zdania, 縠 celem literatury winno by krzepienie serc i dostarczanie czytelnikowi tego, czego on rzeczywi渃ie pragnie, a nie tego, co jakie wy縮ze umys硑 wymy渓i硑 jako rzekomo zdrowy pokarm. Dlaczego zatem nie zwr骳i si ku historii, do kt髍ej polska publiczno滄 zdradza砤 upodobanie? Lata osiemdziesi箃e zasta硑 go publikuj筩ego w gazetach odcinki historycznej trylogii, kt髍a wkr髏ce potem wysz砤 w formie ksi箍kowej. Tytu硑 kolejnych tom體 brzmi nast阷uj筩o: Ogniem i mieczem (1884), Potop (1886) i Pan Wo硂dyjowski (1887-1888). Reakcja publiczno渃i by砤 tak natychmiastowa, 縠 Sienkiewicz znalaz si pod nieustann presj czytelnik體, kt髍zy w listach b砤gali go, by nie czyni krzywdy temu czy innemu spo渞骴 ulubionych bohater體. Trylogia dotar砤 w Polsce do ka縟ego, kto umia czyta, i sta砤 si "obowi箊kow" lektur dorastaj筩ej m硂dzie縴. T硊maczona na obce j陑yki cieszy砤 si olbrzymi popularno渃i, zw砤szcza w krajach s硂wia駍kich. Sienkiewicz by pisarzem pracowitym; ze stale wisz筩ym mu nad g硂w ostatecznym terminem, musia posy砤 kolejne odcinki niezale縩ie od osobistych k硂pot體: Jego 縪na (kt髍 po渓ubi wkr髏ce po powrocie do Polski) umiera砤 na gru焞ic, potrzebowa wi阠 pieni阣zy na leczenie jej w rozmaitych sanatoriach w zachodniej Europie. Zdo砤 jednak縠 wykona obszerne historyczne badania do swoich trzech powie渃i i chocia jego interpretacj fakt體 mo縩a kwestionowa, nie mo縩a mu zarzuci braku wiarygodnych danych. Po硂w siedemnastego wieku wybra jako czas akcji niew箃pliwie dlatego, 縠 chcia przenie滄 czytelnika z powrotem na 硂no prze渨ietnej Rzeczypospolitej, nawet je渓i by砤 ona w體czas uwik砤na w straszliwe wojny. Zreszt czas wojenny by idealny dla rozwini阠ia fabu硑 pe硁ej przyg骴. Usi硂wa tak縠 zrekonstruowa siedemnastowieczny j陑yk. Za wz髍 wzi钩 dawnych pami阾nikarzy, przede wszystkim Jana Chryzostoma Paska; efektem tego by j陑yk tak 縴wy, 縠 uczniowie po przeczytaniu Trylogii rozmawiali mi阣zy sob osobliw siedemnastowieczn polszczyzn. Trzy cz隃ci Trylogii 渓edz przygody sta砮j gromadki bohater體 podczas wojen polsko-kozackich (tom pierwszy), wojny polsko-szwedzkiej (tom drugi) i wojen polsko-tureckich (tom trzeci). Jednak w ka縟ej nast阷nej cz隃ci czytelnik spotyka nowe postaci; widzi tak縠, jak postaci, kt髍e graj czo硂w rol w tomie poprzednim, schodz na plan dalszy, albo jak osoby przedtem mniej wa縩e, zajmuj prz骴 sceny. Trylogia przypomina Trzech muszkieter體 Aleksandra Dumasa i Sienkiewicz ch阾nie uznawa sw骿 d硊g wzgl阣em francuskiego autora. Jednak縠 na korzy滄 Sienkiewicza nale縴 powiedzie, 縠 zakres jego wizji historycznej dalece przer髎 wizj pierwowzoru. Og髄nie bior筩, s to wojenne powie渃i przygodowe z odpowiedni porcj intryg mi硂snych i cudownych ucieczek. Tempo jest wartkie. G丑wne postaci to ludzie niezwykli, z kt髍ymi czytelnik si uto縮amia. Niemal stale obecny jest element napi阠ia; ale sceny dramatyczne przeplataj si z humorystycznymi. W渞骴 bohater體 komicznych najbardziej charakterystyczny jest pan Zag硂ba, stary, jednooki szlachcic z wielkim brzuchem, jak trzmiel bucz筩y swoimi 縜rtami, pomys硂wy bufon i tch髍z, cho przebieg硑 i zdolny dokonywa bohaterskich wyczyn體, gdy zostaje zap阣zony w kozi r骻. Jest tam r體nie chudy, wysoki na dwa metry, przypominaj筩y Donkiszota rycerz litewski, Longinus Podbipi阾a, kt髍y poprzysi筭 dochowa czysto渃i, dop髃i za jednym zamachem nie zetnie trzech g丑w tatarskich. Zwykli czytelnicy tak silnie uto縮amiali si z bohaterami Trylogii, 縠 nie wyobra縜li sobie, aby mogli si oni narodzi w wyobra焠i autora (za dusz postaci, kt髍ej Sienkiewicz w ko馽u kaza gin规 na polu bitwy, zamawiano niekiedy msze!). Dzikie stepy ukrai駍kie z Ogniem i mieczem przypominaj ameryka駍kie Wielkie R體niny z czas體, kiedy prawem by砤 posiadana przez cz硂wieka bro. Ju w swoich Listach z Ameryki Sienkiewicz por體nywa 縴cie na preriach z 縴ciem na kresach Rzeczypospolitej i Trylogia nosi w sobie jakie podobie駍two do opowie渃i kowbojskich i india駍kich. Pozytywi渃i byli jednak lud焟i powa縩ymi. W Trylogii szukali dok砤dnego obrazu wydarze historycznych; to, co znajdowali, potwierdza硂 tylko ich nieufno滄 wzgl阣em tematyki historycznej. I trzeba przyzna, 縠 Sienkiewicz nada siedemnastemu wiekowi kszta硉 zgodny z w砤snym i czytelnik體 upodobaniem. Wojny kozackie by硑 wojnami klasowymi - i Sienkiewicz ukaza je jako takie - wymierzonymi przeciwko polskim magnatom, kt髍ych interesy kolidowa硑 z interesami pa駍twa. Dlatego nie mo縩a by硂 kr髄a wini za to, 縠 nie popiera magnat體. Wed硊g niekt髍ych polskich historyk體, ksi箍 Jeremi Wi渘iowiecki, dow骴ca wojsk polskich, by obrzydliwym okrutnikiem, prowadz筩ym g硊pi polityk. W wersji Sienkiewicza jest pobo縩ym rycerzem, s硊g Chrystusa i zachodniej cywilizacji. Przyw骴ca buntu ukrai駍kiego Bohdan Chmielnicki by w rzeczywisto渃i cz硂wiekiem du縪 wi阫szego formatu, ni to ukazuje pomniejszaj筩y portret Sienkiewicza. Chocia autor wyra焠ie zafascynowany jest dzikim i odwa縩ym Kozakiem (Bohunem), og髄nie jego bohaterowie s albo "porz筪nymi ch硂pcami" (Polacy), albo "czarnymi charakterami" (Ukrai馽y) co jest zrozumia砮, ale tylko z punktu widzenia sukcesu literackiego. W Potopie wysoko wykszta砪one warstwy spo砮cze駍twa, przede wszystkim protestanci, albo zostaj wyeliminowani z kart powie渃i, albo przeznacza si im role zdrajc體 i kolaborant體 ze Szwedami. Idea砮m Sienkiewicza jest pobo縩y, zdrowy 縪硁ierz katolicki, nie obci箍ony nadmiarem przemy渓e, za to wyposa縪ny w wybitne uzdolnienia do szermierki, picia i kochania. Boles砤w Prus, kt髍y napisa k箿liw krytyk Sienkiewicza, wszystko to odnotowa, a tak縠 zauwa縴, 縠 wojna, kt髍a stanowi g丑wne zaj阠ie bohater體, traktowana jest jak ba滖. G硂wy i r阠e s odcinane, pi阾rz si stosy trup體, ale krew nie jest krwi, jest to raczej sos bor體kowy; a dzielny rycerz Podbipi阾a, kt髍ego Prus por體nuje do chodz筩ej gilotyny, trzyma ca硑 czas wzrok pobo縩ie zwr骳ony ku niebu. Wszystkie te argumenty przeciwko Trylogii s najprawdopodobniej po prostu "strzelaniem z armaty do wr骲la", skoro Sienkiewicz wype硁i to, co zamierzy: dostarczy czytelnikom barwnej opowie渃i i "pokrzepi ich serca". Z drugiej strony, podziw lub pogarda dla Sienkiewicza d硊go stanowi硑 probierz orientacji politycznej w Polsce. Jego utwory, og髄nie rzecz bior筩, umacnia硑 mentalno滄 konserwatywn. Jego wp硑w na publiczno滄 nie mia sobie r體nego; tytu砮m przyk砤du wystarczy wspomnie, 縠 podczas drugiej wojny 渨iatowej konspiracyjni bojownicy u縴wali jako pseudonim體 imion bohater體 Sienkiewicza. Na Zachodzie s砤w Sienkiewiczowi zapewni砤 g丑wnie powie滄 o staro縴tnym Rzymie, Quo vadis? (1896). We francuskich kronikach wydawniczych na przyk砤d figuruje ona na samym szczycie listy bestseller體 wszystkich czas體. W powie渃i schy砶owe, lecz bardzo jeszcze 縴wotne cesarstwo poga駍kie pod panowaniem Nerona przeciwstawione jest szlachetnej, cho nieco bladej, pierwotnej gminie chrze渃ija駍kiej w epoce katakumb i m阠ze駍twa. Szale駍two w rodzaju szale駍twa Nerona czy zniewie渃ia硑 relatywizm i sceptycyzm w stylu wytwornego Petroniusza nie mog si osta, "a bazylika Piotra panuje dot筪 z wy縴n watyka駍kich miastu i 渨iatu". Niew箃pliwie Sienkiewicz, podobnie jak w Trylogii, wykona dobr prac, wlewaj筩 縴cie we wszystkie historyczne klisze, ale jego Rzymowi zanadto brakuje wielowymiarowo渃i. Dwudziestowieczny krytyk Stanis砤w Brzozowski powiedzia, 縠 wystarczy por體na poemat Norwida Quidam z Quo vadis?, aby odkry powierzchowno滄 tej powie渃i, kt髍a Sienkiewiczowi przynios砤 Nagrod Nobla. Krzy縜cy (1900) s tak縠 powie渃i z polskiej przesz硂渃i. Przenosi ona czytelnika nawet jeszcze bardziej w g彻b czasu, do pocz箃k體 pi阾nastego stulecia, kiedy to istnienie zar體no Polski, jak i Wielkiego Ksi阺twa Litewskiego by硂 zagro縪ne przez zakon krzy縜cki. Boles砤w Prus nie by jedynym, kt髍y powa縩ie interesowa si niemieckim nacjonalizmem i jego wymierzonymi przeciwko S硂wianom has砤mi. Dziesi阠iolecia poprzedzaj筩e pierwsz wojn 渨iatow by硑 渨iadkiem nieustannego wzrostu niemieckich marze imperialnych i Sienkiewicz w paru swoich kr髏szych utworach podejmowa wprost ten temat. W Krzy縜kach wykorzysta - i umocni - to, co przez stulecia 縴硂 jako archetyp w polskiej wyobra焠i. Przedstawiaj筩 pych, przes筪y rasowe i okrucie駍two krzy縜ckich rycerzy-mnich體, kt髍zy we wschodnich Prusach usi硂wali wykroi sobie pa駍two, pozostawa w ca砶owitej zgodzie z danymi historycznymi. Opowie滄 kulminuje w scenie bitwy pod Grunwaldem i Tannenbergiem w roku 1410, najwi阫szej, w jakiej kiedykolwiek brali udzia Polacy i Litwini. Sienkiewicz 渃i渓e trzyma si dokument體 historycznych, a jego interpretacja fakt體 jest tu bardziej do przyj阠ia ni w Trylogii. Pierwotne puszcze, w kt髍ych jego bohaterowie 縴j, poluj i walcz, s prawdopodobnie zbitk wra縠 wyniesionych z puszcz litewskich i sekwojowych las體 na zachodnim wybrze縰 Ameryki. Ale Sienkiewicz nie ogranicza si do temat體 historycznych. Bez dogmatu (1891), powie滄 pisana w formie dziennika prowadzonego przez wytwornego m昕czyzn arystokratycznego pochodzenia, jest pr骲 przedstawienia obrazu znamionuj筩ej fin de siecle rozpaczy, b阣筩ej rezultatem braku wiary w cokolwiek i braku jakiegokolwiek celu. Bohater, niejaki P硂szowski, to koneser sztuki i literatury, ale sam nietw髍czy, brakuje mu woli 縴cia i przepe硁iony jest przekonaniem, 縠 jego 渨iat intelektualnej elegancji i estetycznych przyjemno渃i jest 渨iatem ju skazanym na zag砤d. Sienkiewicz wst阷owa tu de facto w 渓ady francuskiego pisarza Paula Bourget, za 縴cia okrzykni阾ego we Francji pisarzem r體nym Balzakowi i Flaubertowi. Bourget broni tradycyjnych warto渃i mieszcza駍kich przeciwko agnostycyzmowi m硂dego pokolenia, wed硊g niego, 焤骴硊 wszelkiej moralnej niegodziwo渃i; pogl筪y takie zosta硑 wy硂縪ne przeze zw砤szcza w powie渃i Le Disciple (1889). Z pewno渃i bohater Sienkiewicza nie mia by postaci pozytywn, jednak縠 niekt髍zy polscy "dekadenci" ostatniego dziesi阠iolecia dziewi阾nastego wieku sk硂nni byli przez jaki czas uto縮amia si z nim. Og髄nie m體i筩, Bez dogmatu posiada硂 jedynie znaczenie kr髏kotrwa砮, podobnie jak i druga wsp蟪czesna powie滄, Rodzina Po砤nieckich (1895), gdzie Sienkiewicz pr骲owa s砤wi b硂gos砤wie駍twa mieszcza駍kiego trybu 縴cia: Po砤niecki jest bourgeois szlacheckiego pochodzenia, .kt髍y robi pieni筪ze za pomoc raczej niesmacznych spekulacji; swoje finansowe uzdolnienia 彻czy z prze渨iadczeniem, 縠 s硊縴 zar體no Bogu, jak i krajowi. Inaczej ni post阷owi kapitali渃i pozytywistyczni, przeciwstawia si on wszelkim zmianom w ustalonym porz筪ku. Uznana przez post阷ow inteligencj za wielk obraz, powie滄 wskazywa砤 na zbli縠nie si Sienkiewicza do ideologii Narodowej Demokracji i jej programu kapitalistycznej prosperity pod "protektoratem" carskiej Rosji. Swoj pozycj w literaturze polskiej Sienkiewicz zawdzi阠za w znacznej mierze instynktowi j陑ykowemu. Cz阺to cytuje si w s硂wnikach fragmenty jego utwor體 jako przyk砤dy harmonijnej prozy. Mo縠 najlepsz charakterystyk brak體 Sienkiewicza sformu硂wa砤 Orzeszkowa w jednym ze swoich list體: Co do mnie na koniec, to organizacja moja i Sien(kiewicza) s diametralnie r罂ne. Je縠li ze zdolno渃i tw髍cz przysz砤m na 渨iat, to z bardzo 渞edni, a t iskierk rozdmuchiwa硑 nieco zdolno渃i umys硂we znaczne i uczuciowe du縠, na jedno serce mo縠 za du縠. Ca砶iem na odwr髏 ni tam. Tote zawsze my渓a砤m sobie, 縠 gdyby dwie nasze indywidualno渃i zla w jedn, by砨y - szyk pisarz! Inni prozaicy Adolf Dygasi駍ki (1839-1902) Adolf Dygasi駍ki by pozytywist i wielbicielem nauki. Z zawodu nauczyciel, wydawa si bardziej ni kt髍ykolwiek z jego wsp蟪czesnych podatny na naturalizm, i to zar體no jako technik literack, jak i filozofi. W swoich opowiadaniach i powie渃iach wykorzystywa dobr znajomo滄 polskiej wsi oraz 縴cia dwor體. Na stronicach jego ksi箍ek cz阺to pojawia si polowanie, ta ulubiona rozrywka szlachty, ze swymi regu砤mi i rytua砤mi. Jako naturalista, sk硂nny do przerzucania pomost體 mi阣zy cz硂wiekiem a 渨iatem zwierz阠ym, stworzenia polne i le渘e wyposa縜 w niemal ludzk psychik i cz阺to w swoim opowiadaniu przesuwa perspektyw ze 渨iata ludzkiego na zwierz阠y. Tote krytycy por體nywali go cz阺to do Kiplinga. W swoim ostatnim utworze, Gody 縴cia (1902), jakby d硊gim poemacie proz, wys砤wiaj筩ym niepohamowany dynamizm przyrody, pos硊縴 si kwiecistym, mocno stylizowanym i rytmicznym j陑ykiem, za kt髍y chwalony by przez m硂dsze pokolenie "modernist體". Jan Lam (1838-1886) Potomek jednej z tych austriackich rodzin, kt髍e przenosi硑 si do Galicji i szybko polonizowa硑, Jan Lam by dobrze znany we Lwowie jako dziennikarz i pe砮n humoru kronikarz prowincjonalnej sceny. Czym Prus dla Warszawy, tym by Lam dla wschodniej cz隃ci Galicji pod rz筪ami austriackimi. Zr阠zny felietonista, pisywa tak縠 powie渃i, w kt髍ych celem jego satyry s drobni urz阣nicy austriaccy, czescy i polscy: Panna Emilia, czyli wielki 渨iat Capowic (1869) i G硂wy do poz硂ty (1873). Cz硂wiek do滄 oryginalny, bardzo zdolny i bardzo odwa縩y (przedar si przez granic, by walczy w powstaniu 1863 roku), Lam, posta tragiczna, usi硊j筩 przystosowa si do dusznej, prowincjonalnej atmosfery, nie m骻 rozwin规 swojego talentu, kt髍y zosta doprowadzony do ruiny przez jego alkoholizm i powtarzaj筩e si ostre depresje. Adam Szyma駍ki (1852-1916) Kolejne fale deportacji zanios硑 wielu Polak體 na Syberi. Byli w渞骴 nich ludzie o wykszta砪eniu przyrodniczym, w wyniku czego polski wk砤d w odkrywanie Syberii by znacz筩y. Na przyk砤d m硂dy profesor zoologii Benedykt Dybowski (zes砤ny w latach sze滄dziesi箃ych XIX wieku) prowadzi w jeziorze Bajka, na g酬boko渃i oko硂 1000 m, badania fauny podwodnej i odkry wiele uprzednio nie znanych gatunk體, za co zosta nagrodzony z硂tym medalem przez Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne. Dokonywa tak縠 cennych etnograficznych i lingwistycznych obserwacji lud體 na Kamczatce. Aleksander Czekanowski, geolog, deportowany po powstaniu 1863 roku, opisywa tereny do tej pory niedost阷ne. Organizator wypraw za ko硂 podbiegunowe, on tak縠 otrzyma z硂ty medal od Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego za badania paleobotaniczne nad rzek Angar. Ponadto u硂縴 pierwszy s硂wnik j陑yka tunguskiego. Jan Czerski (jeszcze jako ucze gimnazjalny w Wilnie poszed do powstania 1863 roku) by naukowcem-samoukiem. Wykona drobiazgowe badania struktury geologicznej jeziora Bajka, pierwszy dosta si do basen體 rzek Jany, Indygirki i Ko硑my i odkry 砤馽uch g髍ski, kt髍y dzi nosi jego imi. Trzykrotnie zosta nagrodzony z硂tym medalem Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego. Bronis砤w Gr筨czewski, syn wygna馽a z r. 1863, wst筽i do armii rosyjskiej i doszed do stopnia genera砤. Prowadzi ekspedycje naukowe badaj筩e Turkiestan, Pamir, Hindukusz i p蟪nocny Tybet. Kiedy Adam Szyma駍ki opublikowa swoje Szkice (1886), wywo砤硑 one zrozumia砮, wielkie zainteresowanie, jako 縠 czerpa硑 z jego do渨iadcze z zes砤nia na Syberi. Szkice s zbiorem opowiada o tym, jak przeci阾ni polscy zes砤馽y radzili sobie z ostrym klimatem, prymitywn mentalno渃i p蟪nocnosyberyjskich tubylc體 i swoj w砤sn nostalgi. Wac砤w Sieroszewski (1860-1945) Temat syberyjski doczeka si gruntowniejszego potraktowania pod pi髍em jeszcze jednego pisarza, nale抗cego do innego pokolenia. Potomek rodziny szlacheckiej, zrujnowanej w wyniku powstania 1863 roku, Wac砤w Sieroszewski zosta robotnikiem w Warszawie. Maj筩 lat siedemna渃ie, przy彻czy si do ruchu socjalistycznego. Aresztowany w zwi箊ku ze swoj dzia砤lno渃i polityczn, sp阣zi dwa lata w wi陑ieniu, a nast阷nie, w r. 1880, zosta zes砤ny do najzimniejszego regionu Syberii, Jakucji. Cz硂wiek pomys硂wy i energiczny, dwukrotnie usi硂wa zbiec z Syberii i dwukrotnie mu si nie uda硂. Ale rosyjski opis jednego z region體, Jakuty (1896), przyni髎 mu z硂ty medal Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego oraz wolno滄. Stopniowo przechodzi do fabularyzowania swoich przyg骴; jego powie渃i i opowiadania, nosz筩e znami autentyczno渃i, by硑 szeroko czytane przez m硂dzie, na r體ni z opowiadaniami o Indianach. Ich ilo滄 jest imponuj筩a. Powie渃i - Na kresach las體 (1894), Risztau (1899), Ucieczka (1904), datuj si z okresu jego najintensywniejszej dzia砤lno渃i literackiej. Bojownik socjalistyczny w rewolucji 1905 roku, 縪硁ierz legion體 Pi硈udskiego w latach 1914-1915, Sieroszewski odegra p鬅niej wybitn rol w 縴ciu literackim niepodleg砮j Polski w latach 1918-1939, kiedy to uwa縜no go za kogo w rodzaju czcigodnego "weterana". By mo縠 najtrwalsz cz隃 dzie砤 Sieroszewskiego stanowi jego oparte na faktach reporta縠. Daj one cenny wgl筪 w los wi隉ni體 politycznych. Nami阾nie interesowa si obyczajami i zwyczajami miejscowej ludno渃i, a tak縠 by dobrym obserwatorem przyrody. W swoim dzienniku Za kr阦iem polarnym (1926) opowiada o ucieczce z Wierchoja駍ka w Jakucji i o tym, jak po oko硂 1200 kilometrach podr罂y przez nie zamieszkane obszary dotar do Morza Arktycznego. Z砤pany, zosta za kar przeniesiony do Ko硑mska. J髗ef Weyssenhoff (1860-1932) Potomek zamo縩ej ziemia駍kiej rodziny niemieckiej osiad砮j na Litwie, J髗ef Weyssenhoff wi阫szo滄 swego 縴cia wype硁ia zaj阠iami takimi, jakie przysta硑 cz硂wiekowi jego sfery, a mianowicie 縴ciem towarzyskim, polowaniem i podr罂ami zagranicznymi do wszystkich modnych miejscowo渃i w zachodniej Europie. Jego wczesne wiersze sp砤ca硑 ho砫 b酬kitnemu morzu i bia硑m 渨i箃yniom Grecji. P鬅niej wyda powie滄 痽wot i my渓i Zygmunta Podfilipskiego (1898), uwa縜n za dzie硂 szczeg髄nie efektownie szydz筩e z polskich "wy縮zych sfer", z ich mani uwielbiania wszystkiego co zachodnioeuropejskie i pogardzania wszystkim co polskie. Podfilipski jest durniem, jakkolwiek pe硁ym taktu i operuj筩ym sceptycznymi, wyszukanymi maksymami na temat wszelkich ludzkich spraw. Jego wiedza o rodzajach krawat體, jakie powinno si nosi, albo o tym, jak zachowywa si w rozmaitych okoliczno渃iach, jest nieograniczona. Nie jest on ca砶owicie oboj阾ny na sprawy ludzko渃i, gdy swoj filozofi daremno渃i wszelkich powa縩ych d箍e pragn钩by przekaza potomno渃i. Nie jest pewne, czy Weyssenhoff, kreuj筩 posta Podfilipskiego, by w pe硁i 渨iadom tego, co czyni. W ka縟ym razie, by mo縠 dzi阫i pewnej niejasno渃i w umy渓e samego autora, jest to najlepsza z powie渃i Weyssenhoffa. Inne zbyt cz阺to sprawiaj wra縠nie, jakby zosta硑 napisane przez samego Podfilipskiego. W przedstawianiu 渞odowiska dwor體 polskich w Wielkim Ksi阺twie Litewskim brak im odpowiedniego dystansu. Weyssenhoff jest najlepszy, kiedy opisuje swoj prawdziw pasj: polowania w lasach swoich rodzinnych stron. P鬅niejsze jego pisarstwo stawa硂 si coraz bardziej zideologizowane w d箍eniu do podtrzymania dogmat體 konserwatywnej wiary politycznej bogatych w砤渃icieli ziemskich. Poezja Ani wt髍ne techniki wersyfikacyjne, u縴wane przez na渓adowc體 Wielkich Romantyk體, ani pozytywistyczna pogarda dla wyobra焠i romantycznej nie sprzyja硑 縴wej poezji i na przestrzeni drugiej po硂wy dziewi阾nastego wieku prze縴wa砤 ona widoczny upadek. Popularno滄 zdobywa硑 wierszowane obrazki rodzajowe i opowiadania. Poezja dostosowa砤 si do wymogu racjonalno渃i, a jej frazy cz阺to nie r罂ni硑 si od rymowanej prozy. Wiersz nabra do滄 banalnej melodyjno渃i, ze stale powtarzaj筩ym si schematem trochej體, jamb體 i amfibrach體. Ta niekorzystna atmosfera wp硑n瓿a nawet na bardzo utalentowanych poet體, kt髍zy cz阺to skar縴li si, 縠 s skazani na 縴cie w "niepoetyckim wieku". Adam Asnyk (1838-1897) Uznany za czo硂wego poet tego okresu Adam Asnyk pochodzi z rodziny drobnoszlacheckiej i by synem powsta馽a, kt髍y dwa lata sp阣zi na przymusowym wygnaniu na Syberii, a nast阷nie, ju w Polsce, sta si zamo縩ym kupcem. M硂dy Adam studiowa w Warszawie na Akademii Medycznej. W r. 1860 po kr髏kim uwi陑ieniu za dzia砤lno滄 polityczn uciek za granic. Nie mog筩 z powodu swojego politycznego zaanga縪wania w r. 1863 powr骳i do cz隃ci Polski pozostaj筩ej pod zaborem rosyjskim, na uniwersytecie w Heidelbergu uzyska doktorat z filozofii i na reszt 縴cia osiedli si w austriackiej cz隃ci Polski - najpierw we Lwowie, nast阷nie w Krakowie. Nie przeszkodzi硂 mu to podr罂owa po ca砮j Europie, a nawet do Afryki P蟪nocnej, Indii i na Cejlon. Asnyk niew箃pliwie by uczniem romantyk體, przede wszystkim S硂wackiego; zwr骳i si jednak w kierunku mniej ambitnych, mniejszych form, kt髍e czasami robi wra縠nie prozaicznych, poniewa rzeczywi渃ie s czym niewiele wi阠ej ni tylko rymowanymi, filozoficznymi, czy nawet naukowymi dyskursami. Mo縠 najlepsze jego wiersze to te inspirowane przez Tatry. Odkrycie Tatr przypad硂 na lata siedemdziesi箃e dziewi阾nastego wieku i w tym czasie zosta硑 zdobyte niekt髍e, dotychczas niedost阷ne szczyty. Na prze硂mie stuleci g髍y poci筭a硑 pisarzy jako temat do tej pory nie eksploatowany. Sam Asnyk by jednym z pierwszych cz硂nk體 Towarzystwa Tatrza駍kiego i entuzjast wycieczek g髍skich. Dziennikarz, redaktor i cz硂nek rozmaitych towarzystw, by cz硂wiekiem rozwijaj筩ym wszechstronn dzia砤lno滄, a jego popularno滄 jako poety stale ros砤. Do niekt髍ych z jego liryk體 o mi硂渃i i przyrodzie dorobiono nawet melodie. Cykl trzydziestu sonet體, Nad g酬biami, napisanych w latach 1880-1894, zawiera wyk砤d filozoficznego systemu autora. By on silnie naznaczony przez dziewi阾nastowieczny naukowy ewolucjonizm, przez niemieck filozofi idealistyczn i, by mo縠, przez niekt髍e z filozoficznych idei S硂wackiego: jakkolwiek ca砮mu wszech渨iatowi z硂縪nemu z atom體 w砤渃iwy jest ruch, zgodnie z niezmiennymi prawami, poza materi istnieje si砤 duchowa, kieruj筩a wszelkie zjawiska ku doskona硂渃i, a w ten spos骲 nadaj筩a znaczenie 渓epemu ta馽owi element體. Filozofia Asnyka z tych sonet體 mocno przypomina filozofi Boles砤wa Prusa. Pozytywi渃i cenili post阷owe pogl筪y Asnyka i cz阺to cytowali jeden z jego wierszy, gdzie powiada: "Trzeba z 縴wymi naprz骴 i滄, po 縴cie si阦a nowe..., a nie w uwi阣硑ch laur體 li滄 z uporem stroi g硂w". Asnyk, niew箃pliwie najlepszy rzemie渓nik swego pokolenia, wykazywa pewne podobie駍twa do francuskich parnasist體, r體nie sp砤caj筩ych d硊g naukowemu 渨iatopogl筪owi swojej epoki. Jednak縠 wp硑w jego blad wraz z pojawieniem si "modernist體" w ostatniej dekadzie stulecia i nigdy nie odzyska on ju swojej dawnej pozycji. Maria Konopnicka (1842-1910) Obwo砤na w swoim czasie "wieszczem", godnym zaj规 opustosza砮 po odej渃iu Wielkich Romantyk體 miejsce na Parnasie, Konopnicka jest mo縠 bardziej interesuj筩a jako przyk砤d wyemancypowanej kobiety ni jako poetka, chocia niekt髍e z jej wierszy s硊sznie umieszcza si w ka縟ej antologii. Urodzi砤 si w Suwa砶ach jako c髍ka prawnika J髗efa Wasi硂wskiego i zosta砤 wychowana w 渞odowisku szlacheckim. W Warszawie jako uczennica prowadzonej przez zakonnice pensji spotka砤 inn przysz彻 pisark, Eliz Paw硂wsk (p鬅niej Orzeszkow), a przyja燅 ich mia砤 znacz筩e konsekwencje. Wymienia硑 listy, a Orzeszkowa podtrzymywa砤 w trudnych chwilach Konopnick, kt髍a po渓ubiona wcze渘ie o wiele starszemu od niej ziemianinowi, mieszka砤 w jego maj箃ku, urodzi砤 mu sze渃ioro dzieci, po czym zbuntowa砤 si, odrzucaj筩 wszelkie normy 縴cia ziemia駍kiego, przenosz筩 si do Warszawy i rozpoczynaj筩 w砤sn karier. B阣筩 samoukiem, poch砤nia砤 dzie砤 Montaigne'a, Johna Stuarta Milla, Buckle'a, Ribota, jak r體nie dzie砤 polskich pozytywist體. Jej dojrzewanie jako poetki przypad硂 na czas, gdy pozytywistyczny optymizm ju s砤b, a klasowe konflikty dawa硑 si odczu z coraz wi阫sz ostro渃i. Konopnicka by砤 bardzo radykalna w demaskowaniu ci昕kiego po硂縠nia ni縮zych klas oraz gwa硉ownie antyklerykalna. Z tej przyczyny jej kariera literacka napotyka砤 liczne przeszkody. Konserwaty渃i oskar縜li j o podburzanie ch硂p體 do buntu przeciwko panom, kler nazywa j bezbo縩ic i nawet niekt髍zy libera硂wie mieli zastrze縠nia do jej emocjonalnego rozhu渢ania. 宑i筭a砤 na siebie szczeg髄n uwag cenzury carskiej, co z pewno渃i nie u砤twia硂 sprawy. Wiele z jej poezji to pisane wierszem nowelki o losie uci渘ionych; pr骲owa砤 tak縠, i to z powodzeniem, swego pi髍a w opowiadaniach pisanych proz na podobne tematy. Jednak縠 liryki jej psuj monotonne, sylabotoniczne rytmy i cz阺to cytuje si j, by zademonstrowa niepo抗dane dla polskiego wiersza efekty jednostajnego podkre渓ania stopy. Ale niekt髍e z jej liryk體, czerpi筩e swoje 縜硂sne tony z piosenek ludowych, mo縩a by wr阠z pomie渃i w渞骴 autentycznych anonimowych poezji ludowych. Tak wi阠 Konopnicka zas硊guje na miano poetki "populistycznej", szczeg髄nie uwra縧iwionej na Polsk inn od Polski wykszta砪onych warstw wy縮zych. Jej. wzruszaj筩e opowiadania z 縴cia ch硂p體, robotnik體 i 痽d體 po dzi dzie stanowi klasyczn lektur szkoln. B阣筩 ju w starszym wieku, oko硂 dwudziestu lat pracowa砤 nad wielkim poematem epickim Pan Balcer w Brazylii (1910). Form sw (napisany jest oktaw箎 nawi箊uje on do tradycji ustalonej przez innych polskich poet體, jak Krasicki czy S硂wacki. Temat by w jej czasach bardzo stosowny, gdy t硊my polskich ch硂p體 emigrowa硑 do obu Ameryk, a ich los w Brazylii, gdzie musieli karczowa nietkni阾e, pierwotne puszcze, by prawdopodobnie najci昕szy z mo縧iwych. Konopnicka wiele podr罂owa砤 po zachodniej Europie i by砤 dobrze obeznana z brutalnymi warunkami ch硂pskich emigracji. Bohater jej poematu, pan Balcer, jest skromnym wiejskim kowalem. Forma oktawy, kt髍a Tassowi s硊縴砤 do odmalowywania czyn體 rycerskich, w zamierzeniu Konopnickiej. mia砤 s硊縴 przedstawieniu jeszcze okrutniejszych p髄 bitewnych czas體 nowo縴tnych. Ale z wyj箃kiem paru 縴wych ust阷體, poemat jako ca硂滄 stanowi bardziej dow骴 ostrej wra縧iwo渃i Konopnickiej na bie抗ce problemy ni osi筭ni阠ie literackie. Jej dokonania w poezji pod pewnymi wzgl阣ami s pokrewne osi筭ni阠iom Orzeszkowej w prozie. Poniewa wiersze i opowiadania Konopnickiej s bardzo 砤twe nawet dla niewykszta砪onego czytelnika, jej dzie砤 s od czasu jej 渕ierci nieustannie wydawane w setkach tysi阠y egzemplarzy. Felicjan Fale駍ki (1825-1910) Odmiennie ni Asnyk i Konopnicka, Felicjan Fale駍ki by postaci stoj筩 na uboczu. Wzgl阣ne uznanie przysz硂 dopiero na staro滄. Niekt髍zy widzieli w nim jedynie m昕a Marii Tr阞ickiej, kt髍a prowadzi砤 korespondencj z Cyprianem Norwidem; dla Norwida (kt髍y kiedy by koleg szkolnym Fale駍kiego w Warszawie) Tr阞icka by砤 nade wszystko przyjaci蟪k i powiernic w jego mi硂渃i do Marii Kalergis. Ale Fale駍ki sam z siebie jest interesuj筩ym poet i autorem sztuk poetyckich, kt髍e zdradzaj rozleg砮 horyzonty umys硂we. Erudyta i zdolny t硊macz Edgara Allana Poe, Hansa Christiana Andersena i E.T.A. Hoffmanna, potrafi ca砮 lata trawi na przek砤daniu r罂nych obcych poet體 na polski i transponowaniu paru ksi筭 Starego Testamentu na poezj. Jego biografia zdradza 渓ady wczesnego wyobcowania ze spo砮cze駍twa wskutek bardzo 縴wej wsp蟪pracy ojca z w砤dzami carskimi. Fale駍kiemu najbardziej uda硑 si niekt髍e wiersze o Tatrach, gdzie obrazowanie jest czasami zadziwiaj筩o nowoczesne, oraz kr髏kie epigramaty, kt髍ym nada grecki tytu Meandry (1892). Zajmowa si Grecj tak縠 jako dramaturg i w swojej Althei podj钩 temat Meleagra i Atalanty (jak Swinburne w Anglii). Ironiczny i gorzki, Fale駍ki rozmija si ze scen literack swojego czasu i dawa niekiedy upust swojemu gniewowi na publiczno滄. Wykupi na przyk砤d i spali nie sprzedane egzemplarze debiutanckiego tomu Kwiaty i kolce, wydanego, nawiasem m體i筩, podobnie jak i p鬅niejsze utwory, w砤snym sumptem. Wiktor Gomulicki (1848-1919) Wiktor Gomulicki, urodzony w miasteczku Ostro酬ka, w rodzinie dobrze prosperuj筩ego geometry, do gimnazjum chodzi w Warszawie, a nast阷nie studiowa prawo w Szkole G丑wnej. W砤渘ie w Warszawie rozpocz钩 swoj udan karier literack. Pisa poezj, powie渃i, opowiadania, eseje i krytyki literackie, obok przek砤d體 Puszkina, Niekrasowa, Victora Hugo, Musseta, by wymieni tych paru. Chocia zwi陑砤 elegancja jego stylu podobna by砤 do elegancji francuskich parnasist體, by on przede wszystkim poet "obrazk體" z 縴cia codziennego w Warszawie, zw砤szcza jednej z jej dzielnic, ukochanego przeze Starego Miasta. W ramach przyj阾ych konwencji stylistycznych, pos硊guj筩 si j陑ykiem tak przejrzystym i 砤twym jak proza, Gomulicki potrafi uchwyci w niemal fotograficzny spos骲 wiele drobnych szczeg蟪體, zaobserwowanych na warszawskiej ulicy; opisuje stare, siwe kobiety, jak udaj si z dzbankami po wod lub mleko, albo kawiarenk, gdzie stara francuska dama wieczy渃ie chowa si w k筩ie, czytaj筩 gazety, czy ptaki wy減iewuj筩e w swoich klatkach na poddaszu, albo starych szewc體, czy emerytowanych urz阣nik體. W wierszach Gomulickiego jest czu硂滄, zaprawiona melancholi i u渕iechem i cz阺to zupe硁ie banalne rzeczy przeobra縜j si i u niego w zwiastuny czego wielkiego i wznios砮go. Jeden z jego najpi阫niejszych wierszy, El mole rachmim, opisuje 縴dowskie wesele, obchodzone na szarym i brudnym podw髍ku. Dla poety, kt髍y obserwuje ten obrz阣, brzydkie otoczenie pod wp硑wem pie渘i religijnej przemienia si w pi阫n dolin z g髍ami Libanu oddali. Ubogich uczestnik體 ceremonii postrzega on jako w mieszka馽體 tej doliny w czasach prorok體: "A gwiazdy tak b硑szcza硑, jak szaba渘ik z硂ty..." Wspomnieli渕y tutaj tylko o kilku poetach, rozwa縜nia te nie wyczerpuj wszak縠 d硊giej listy tych, kt髍zy byli cenieni, wydawani i analizowani przez krytyk體 literackich. Te inne nazwiska nale抗 dzi jednak do strefy odwiedzanej tylko przez specjalist體. Rozdzia IX. M硂da Polska Zarys t砤 Im bardziej zbli縜my si do naszych czas體, tym trudniej przedstawi sprzeczne pr筪y kszta硉uj筩e 縴cie Europy w epoce, kt髍a pod wieloma wzgl阣ami jeszcze si nie zako馽zy砤. Europa przy ko馽u dziewi阾nastego wieku cieszy砤 si zar體no pokojem, jak dobrobytem, ale pod powierzchni rozwijaj筩ego si kapitalizmu dzia砤硑 si硑 destrukcyjne, i czu硑 to umys硑 bardziej wra縧iwe. Musimy pr骲owa rozwik砤 zagadk, jak stanowi geneza nowego podej渃ia do rzeczywisto渃i i sztuki, kt髍e pojawi硂 si r體nocze渘ie w r罂nych krajach europejskich, niezale縩ie od istniej筩ych mi阣zy nimi r罂nic w rozwoju ekonomicznym i spo砮cznym. Czy b阣ziemy m體i o wzajemnym "zara縜niu si", czy o "naturalnym wyrastaniu" z miejscowej gleby, czy po prostu b阣ziemy si odwo硑wa do nie daj筩ego si zidentyfikowa Zeitgeistu, pozostaje faktem, 縠 we Francji, Niemczech, Polsce i Rosji mniej wi阠ej w tym samym czasie zrodzi硑 si podobne tendencje. Podzielona Polska podlega砤 trzem odmiennym rytmom, p硑n筩ym z trzech r罂nych stolic: Wiednia, Petersburga i Berlina. A przecie w literaturze udawa硂 si jej 彻czy wp硑wy kosmopolityczne z w砤sn przesz硂渃i literack i w ten spos骲 tworzy co specyficznego i oryginalnego. Kosmopolityzm jest tu s硂wem w砤渃iwym, poniewa kultura europejska, w epoce, kiedy podr罂owa硂 si bez paszport體, odczuwana by砤 jako jedna ca硂滄, a m硂dzie, czy to byli Francuzi, Polacy czy Rosjanie, 渓阠za砤 nad tymi samymi klasykami 砤ci駍kimi i greckimi, czyta砤 tych samych niemieckich filozof體 i francuskich poet體. Wsp蟪czesna literatura polska zaczyna si wraz z pokoleniem, kt髍e z wieku m硂dzie馽zego wynurzy硂 si oko硂 r. 1890. Termin M硂da Polska zosta u縴ty w odniesieniu do niekt髍ych rzecznik體 tego pokolenia dopiero w r. 1898. Przed t dat pos硊giwano si r罂nymi nazwami, jak na przyk砤d "dekadenci" czy "moderni渃i". Ale polscy badacze wydaj si zgodni co do tego, 縠 termin "M硂da Polska", ukuty r體nolegle do "M硂dej Skandynawii" i "M硂dych Niemiec", okre渓a to nowe zjawisko lepiej ni jakiekolwiek inne terminy ko馽z筩e si na -izm, po prostu z powodu niejasno渃i tych ostatnich. Jak wiele innych literatur, dzisiejsza literatura polska stanowi kontynuacj poszukiwa rozpocz阾ych oko硂 r. 1890. Mo縩a powiedzie, 縠 w przybli縠niu data 1885 (zazwyczaj podawana jako pocz箃ek kryzysu dziewi阾nastowiecznego scjentyzmu we Francji) wyznacza powr髏 do romantycznej rewolty po przerwie par dziesi阠ioleci trwaj筩ej naiwnej wiary w nieograniczony post阷 mieszcza駍kiego spo砮cze駍twa. Zrazu nowy ruch reprezentowa硑 tylko niewielkie grupy cyganerii. Zbuntowani m硂dzi Francuzi nie posiadali 縜dnych program體, poza negacj. Zwalczali uznan sztuk i literatur, g硂sili koniec poezji parnasistowskiej i naturalizmu w prozie, wchodzili w alianse z anarchistami w polityce, a zachodni cywilizacj postrzegali jako t, kt髍a osi筭n瓿a stadium dekadencji. Paryski magazyn "Le Decadent" wyja渘ia w r. 1886: Dekadenci, zrodzeni przez skrajnie zblazowan cywilizacj "schopenhaueryzmu", nie s szkol literack. Ich misj nie jest tworzenie. Ich zadaniem jest niszczenie, obalanie wszystkiego, co dawne. (...) By硂by nonsensem ukrywanie tego stanu dekadencji, do jakiego doszli渕y. Religia, obyczaje, sprawiedliwo滄, wszystko chyli si ku upadkowi. Poniewa wszystko, co dzia硂 si we Francji, by硂 dok砤dnie na渓adowane w Polsce, tutejszych buntownik體 przeciwko utylitarystycznemu idea硂wi pozytywistycznemu tak縠 zrazu zwano "dekadentami". Ale s硂wo to oczywi渃ie jest zbyt niejasne, by m骳 uchwyci te bezprogramowe przemiany, jakie dokonywa硑 si we wra縧iwo渃i. R體nie nieprecyzyjne jest s硂wo "symbolizm". "Symbolistyczn" nazywano od r. 1886 we Francji poezj tych, kt髍zy wielbili Charlesa Baudelaire'a, Rimbauda, Verlaine'a, Mallarmego, Julesa Laforgue'a. I w砤渘ie w r. 1886 zacz瓿o ukazywa si czasopismo nazwane "Le Symboliste", wydawane przez Jeana Moreasa i Gustave'a Kahna. Symbolizm, je縠li b阣ziemy si trzyma definicji u縴wanej we Francji, okre渓a nie mistrz體, tylko pomniejszych poet體 i, je渓i wierzy francuskim historykom literatury, sko馽zy si w r. 1900. W szerszym sensie "symbolistami" mo縩a nazwa wi阫sz liczb poet體 pisz筩ych w dziewi阾nastym i dwudziestym wieku, a nowa 渨iadomo滄 znaczenia symboli (correspondances) w poezji wywodzi si od Baudelaire'a, kt髍y ten termin zapo縴czy od Emanuela Swedenborga. W Polsce, chocia spotykamy pisarzy, kt髍zy byli "symbolistami" w tym szerszym sensie, nie publikowali oni 縜dnych "symbolistycznych" manifest體; dlatego te by硂by mo縠 pewnym nadu縴ciem pos硊giwanie si tym terminem jako tytu砮m odno渘ego rozdzia硊. Jednak縠 to, co Arthur Symons m體i w swojej znanej ksi箍ce The Symbolist Movement in Literature (1899) o francuskich symbolistach, odnosi si r體nie do ich polskich wsp蟪czesnych: Tutaj zatem, w tym buncie przeciwko zewn阾rzno渃i, przeciwko retoryce, przeciwko tradycji materialistycznej, w tym d箍eniu do uwolnienia ostatecznej istoty, duszy wszystkiego, co istnieje, i co 渨iadomo滄 potrafi uchwyci, w tym pe硁ym szacunku wyczekiwaniu na ka縟y symbol, poprzez kt髍y mo縠 si uwidoczni dusza rzeczy, literatura przygi阾a ku ziemi tyloma ci昕arami mo縠 w ko馽u osi筭n规 wolno滄 i sw autentyczn mow. Osi筭aj筩 t wolno滄 przyjmuje na siebie jeszcze wi阫szy ci昕ar; poniewa przemawiaj筩 do nas tak intymnie, tak uroczy渃ie, jak dot筪 przemawia砤 do nas tylko religia, sama staje si rodzajem religii, wraz ze wszystkimi obowi箊kami i odpowiedzialno渃i sakralnego rytua硊. Gdyby dekadentyzm i symbolizm by硑 jedynymi etykietkami przydawanymi temu chaotycznemu ruchowi, sprawa by砤by wzgl阣nie prosta, ale o pierwsze駍two ubiega硑 si inne jeszcze -izmy, takie jak naturalizm i impresjonizm. Maj筩y stosunkowo kr髏ki 縴wot, jako metoda zastosowana przez Emila Zol w powie渃i, naturalizm, b阣筩y pesymistyczn wizj cz硂wieka, postrzeganego jako przedmiot poddany biologicznemu i spo砮cznemu fatalizmowi (pojmowanemu jako co w rodzaju odpowiednika biologicznej walki o byt), zaowocowa literatur pe硁 okrucie駍twa i lito渃i, a jego wp硑w w Polsce zauwa縜my dopiero przy ko馽u stulecia. Jako technika literacka cz阺to szed w parze z impresjonizmem - i nic dziwnego, skoro mania naturalistycznego pisarza do zbierania szczeg蟪owych obserwacji prowadzi砤 do tego, 縠 polega on przede wszystkim na swoim oku, a w ten spos骲 oswaja przelotne wra縠nia i doznania, za w miejsce rzeczywisto渃i, porz筪kowanej przez rozum, podstawia subiektywne dane zmys硂we. Pocz箃ki ruchu M硂dej Polski dadz si wy渓edzi w nowatorskiej dzia砤lno渃i paru odosobnionych, pe硁ych energii postaci, zainteresowanych przede wszystkim poezj i filozofi. Ju w r. 1887 Zenon Przesmycki (pseudonim literacki: Miriam) wydawa w Warszawie czasopismo literackie, nazwane "痽cie", umiarkowane w tonie, ale kt髍e publikowa硂 liczne przek砤dy takich "dzikich" poet體, jak Edgar Allan Poe, Baudelaire, Verlaine i Swinburne. Pijany statek Arthura Rimbauda, prze硂縪ny przez Przesmyckiego i opublikowany w r. 1892, przyczyni si do powstania nowego literackiego mitu, obok mitu Baudelaire'a, kt髍y by szczeg髄nie charakterystyczny dla tego pokolenia. Edward Por阞owicz, skromny uczony, od r. 1880 specjalizowa si w j陑ykach roma駍kich i wydawa doskona砮 t硊maczenia poezji prowansalskiej. Jego p鬅niejsze przek砤dy ludowych pie渘i celtyckich, germa駍kich i skandynawskich dostarczy硑 obfitego materia硊 paru doskona硑m poetom, jak na przyk砤d Boles砤wowi Le渕ianowi. Antoni Lange, sam dobry poeta, prze硂縴 z Zofi Trzeszczkowsk Kwiaty z砤 Baudelaire'a i wyda we wczesnych latach dziewi赕dziesi箃ych jako Kwiaty grzechu. Ponadto byli krytycy literaccy, kt髍zy popularyzowali nowe dramaty, budowane z siatki symboli, zw砤szcza dramaty Belga, Maurice'a Maeterlincka (kt髍ego krytyk Ignacy Matuszewski nazwa "Szekspirem fin de siecle'u"). Wielu na渓adowc體 znajdowa r體nie Henrik Ibsen. W Krakowie, w latach 1897-1900, szczup硑 magazyn, nazwany tak jak jego warszawski poprzednik, "痽cie", przyci筭a zar體no teoretyk體, jak i praktyk體 M硂dej Polski (w tym w砤渘ie czasopi渕ie zastosowano po raz pierwszy nazw M硂da Polska). P鬅niej, w latach 1901-1907, inne okaza砮 czasopismo, "Chimera", wydawane przez wspominanego ju Zenona Przesmyckiego, by硂 g丑wnym propagatorem zwyci阺kich ju nowinek. Post筽iliby渕y jednak nies硊sznie, redukuj筩 ten nowy ferment do m骴 literackich. By to prawdziwy kryzys 渨iatopogl筪u naukowego, prze縴wany przez tych, kt髍zy dot筪 byli nim przenikni阠i i szukali dr骻 wyj渃ia u filozof體, ofiarowuj筩ych jednostce jak箿 nadziej. Artura Schopenhauera i Friedricha Nietzschego czytano w tym oto celu: pierwszego, poniewa doradza on jednostce wyrwanie si z piekielnego kr阦u niewzruszonego determinizmu; drugiego, poniewa g硂si, 縠 jednostka jest samowystarczalnym jestestwem, tworz筩ym warto渃i we wszech渨iecie pozbawionym sankcji metafizycznej. Polscy czytelnicy dowiedzieli si o Nietzschem najpierw od s砤wnego w體czas krytyka du駍kiego, Georga Brandesa, kt髍y by t硊maczony na polski we wczesnych latach dziewi赕dziesi箃ych; r體nie z entuzjastycznych wzmianek w ksi箍ce Oli Hanssona, M硂da Skandynawia, kt髍a ukaza砤 si po polsku w r. 1893; i wreszcie od Polaka, Stanis砤wa Przybyszewskiego, kt髍y rozpowszechnia wiadomo渃i o Nietzschem ju w r. 1892. Pierwsza ksi箍ka na temat filozofii Nietzschego zosta砤 wydana przez Mari C. Przew髎k w r. 1894, ale silny wp硑w jego pism trzeba przypisa dopiero zbiorowej edycji dzie w latach 1905-1907. Do tych filozof體 nale縴 doda nazwiska Maxa Stirnera (1806-1856), kt髍y s砤wi Ja燅 wyzwolon z wszelkich zobowi箊a wzgl阣em spo砮cze駍twa, oraz Eduarda von Hartmanna (1842-1906), kt髍y czerpi筩 z Schopenhauera i Schellinga, zbudowa sw骿 w砤sny system, k砤d筩 nacisk na to, co Nie渨iadome (Das Unbewusste). Na przestrzeni dziesi阠iolecia poprzedzaj筩ego wybuch pierwszej wojny 渨iatowej t硊maczono i komentowano Henri Bergsona i Sorena Kierkegaarda. Je渓i dodamy, 縠 ruch socjalistyczny ni髎 ze sob niekiedy powierzchown, ale czasami dog酬bn znajomo滄 Feuerbacha, Marksa i Engelsa, dope硁imy obrazu tej wielostronnej, intelektualnej presji, jakiej by硑 poddawane m硂de umys硑 w Polsce. Trudniej jest oszacowa przenikanie my渓i rosyjskiej. Ogranicza硂 si ono do tej cz隃ci Polski, kt髍a by砤 okupowana przez Rosj, poniewa ludzie z zaboru austriackiego i niemieckiego nie znali j陑yka, a je渓i na przyk砤d czytywali Dostojewskiego, to w przek砤dach niemieckich. Co wi阠ej, nawet je縠li istnia硂 jakie pokrewie駍two ze wsp蟪czesnymi Rosjanami, niewielu Polak體 przyzna硂by si do tego publicznie ze wzgl阣u na niepisany kodeks zachowania. By硑 jednak wyj箃ki: czo硂wy krytyk literacki tego okresu Stanis砤w Brzozowski przesi筴ni阾y by literatur rosyjsk i 渓edzi wszystkie nowe wydarzenia w Rosji a do swojej 渕ierci w r. 1911; Marian Zdziechowski, zwolennik pesymistycznej filozofii Schopenhauera, uwa縜 pesymizm za niezb阣ny czynnik w odnowie religii chrze渃ija駍kiej i odczuwa r體nie pokrewie駍two z rosyjskim filozofem W砤dimirem So硂wjowem, kt髍ego podziwia. W zwi箊ku ze Zdziechowskim trzeba wspomnie o jeszcze jednym ruchu, a mianowicie o tzw. "modernizmie" w obr阞ie Ko渃io砤 katolickiego. Modernizm religijny, podkre渓aj筩y subiektywne do渨iadczenie, kt髍ego g丑wnym przedstawicielem we Francji by Loisy, w Polsce mia, nawet po jego pot阷ieniu przez Rzym w r. 1907, swego obro馽 w osobie Zdziechowskiego. Poza tymi literackimi i filozoficznymi zapo縴czeniami z zagranicy w Polsce ruch ten kszta硉owa砤 tutejsza sytuacja i tradycje narodowe. Pokolenie pozytywist體 wtedy w砤渘ie wydawa硂 swoje najdojrzalsze dzie砤, niemniej w ostatnim dziesi阠ioleciu dziewi阾nastego wieku i w pierwszym dwudziestego pozytywizm wydawa si m硂dym odzwierciedleniem kl阺ki. Zarzucali mu, 縠 przez sw骿 l阫liwy utylitaryzm i wiar w harmonijny post阷, kt髍emu zadawa砤 k砤m gwa硉owno滄 konflikt體 spo砮cznych, skompromitowa si. Boles砤w Prus, wystarczaj筩o trze焪o my渓筩y, by polskie spo砮cze駍two postrzega jako kupk piasku, wci箍 obstawa przy jakiej nadziei na stopniow popraw, ale m硂dzi t nadziej odrzucali. Wahad硂 odchyli硂 si wstecz, ku romantycznemu marzeniu o niezale縩o渃i i rewolucji. Na to przyszed rok 1905, rok, kt髍y zatrz箂 imperium rosyjskim wraz z wojn rosyjsko-japo駍k, b阣筩 zarazem kluczow dat w historii M硂dej Polski: objawi砤 si s砤bo滄 caratu; zel縜砤 cenzura w Warszawie; niepodleg硂滄 narodowa przesta砤 by jedynie szalon ide. Naturalnie na nowo interpretowano Wielkich Romantyk體 i zmieni砤 si nieco kolejno滄 nadawanego im znaczenia; to S硂wacki (w swojej p鬅nej fazie mistycznej) sta si poet numer jeden dla M硂dej Polski. Mo縠 nie tylko dla samej anegdoty zauwa縨y tu, 縠 Feliks Dzier縴駍ki (1877-1926), bojownik Socjaldemokracji Kr髄estwa Polskiego i Litwy (SDKPiL), kt髍ego Lenin mia wybra na swoj praw r阫 i kt髍y mia zorganizowa najpot昕niejszy aparat policyjny w historii wsp蟪czesnej, Czek, zwyk by recytowa z pami阠i, wiersz za wierszem, Kr髄a-Ducha S硂wackiego. R體nie nie wy彻cznie anegdotyczne znaczenie posiada fakt, 縠 inny socjalista (z Polskiej Partii Socjalistycznej), budowniczy niepodleg砮go pa駍twa polskiego w r. 1918, J髗ef Pi硈udski, mia dok砤dnie takie same upodobania. W nowym ruchu nie brakowa硂 r體nie takich, kt髍zy chcieli odnowi mesjanizm. Takie zwr骳enie si ku romantykom by硂 zrozumia砮 wobec olbrzymiego bogactwa ich poezji i my渓i; w por體naniu z nieco przyziemnym dzie砮m pozytywist體. I to wyja渘ia, dlaczego niekt髍zy polscy badacze m體i raczej o neoromantyzmie ni o M硂dej Polsce. Ale termin ten nie obejmuje wszystkich aspekt體 tej nowej wersji wojny mi阣zy klasykami a romantykami. Gdyby渕y pr骲owali tu zastosowa jak箿 zwi陑彻 formu酬, mogliby渕y powiedzie, 縠 w centrum zainteresowa M硂dej Polski znajdowa si kryzys religijny. Byli to ludzie przesi筴ni阠i naukowym, ewolucjonistycznym 渨iatopogl筪em, a ich bunt przeciwko niemu nie by r體noznaczny z odrzuceniem przez nich jego podstawowych dogmat體. Ale nauka nie mog砤 im dostarczy 縜dnych fundament體 dla warto渃i. Jakkolwiek ich wiara religijna by砤 podkopana, nie mogli wyrzec si poszukiwania sensu 縴cia i 渕ierci. Wszech渨iat by samonap阣zaj筩ym si mechanizmem, w kt髍ym nie by硂 miejsca dla lito渃i i wsp蟪czucia. Kogo musia硂 si o to oskar縴, wobec czego oni oskar縜li Boga z si彻 nieomal manichejsk, a ich zawzi阾o滄 by砤 jakby odrodzeniem buntu bajronicznego. U niekt髍ych znajdujemy nawet osobliwy satanizm, uto縮amienie z upad硑m anio砮m. W wierszach i malarstwie przedstawiaj筩ym pe硁o jest obraz體 dies irae, Boskiego gniewu. Jak pisa Artur G髍ski, jeden z rzecznik體 M硂dej Polski: Nad duszami zawis straszny mrok, w kt髍ym zgas硂 nawet zw箃pienie. Nic nie jest pewnym pr骳z przera縠nia i b髄u, prys硑 wszelkie przegrody pomi阣zy rzeczywistym a niepoj阾ym,... jest tylko py dusz, miotanych i rozbijaj筩ych si o siebie ponad otch砤niami. Pisarze tego okresu, podobnie jak ich francuscy koledzy, opisywali dekadencj spo砮cze駍twa europejskiego. To oni wzywali do rewolty przeciwko banalnemu i pozbawionemu znaczenia 縴ciu istoty, kt髍 zwali "filistrem" lub "bur縰jem" (p鬅niej, jak wiemy, nazwa dla takiej postaci zmieni砤 si na "aparatczyk" albo "biurokrata"). Cytowany wy縠j Artur G髍ski tak opisywa t sytuacj: W miar rozczarowa do 縴cia spo砮cznego i jego typowego produktu, tj. do wsp蟪czesnego filistra, rwa硑 si wi陑y mi阣zy jednostk a tym縠 spo砮cze駍twem, wzrasta砤 niech赕 i protest przeciw banalno渃i i bezduszno渃i zorganizowanej masy (...) Umys硑 wra縧iwsze i g酬bsze, straciwszy szacunek dla filistra i sympatie do ruch體 spo砮cznych, pocz瓿y wycofywa si z 縴cia i szuka innych, trwalszych warto渃i. Jakich warto渃i? Centralnym mitem M硂dej Polski by mit artysty, kt髍y wchodzi w kontakt z niewyra縜ln istot rzeczywisto渃i i w pewnym sensie zbawia tych wszystkich, kt髍zy nie o渕ielaj si si阦n规 g酬biej, pod powierzchni codziennego kieratu. Sztuka, kt髍a kreuje warto渃i w 渨iecie wyzutym z warto渃i sta砤 si dla M硂dej Polski przedmiotem uwielbienia, i nie przez przypadek muzyk uwa縜li oni za sztuk najwy縮z, najlepiej wyra縜j筩 to, co niewyra縜lne. Je渓i chodzi o ich postaw wzgl阣em 縴cia (kt髍e przeciwstawiali sztuce), charakteryzowa j, zw砤szcza w latach 1890-1900, rozpaczliwy hedonizm i marzenia o nirwanie; wiele wierszy po渨i阠onych by硂 pani 宮ierci, kt髍a wyzwala 渕iertelnych z b髄u egzystencji. Krytycy wychowani na autorach epoki pozytywizmu witali t now tw髍czo滄 z oburzeniem i zjadliw ironi; jeden z nich na przyk砤d m體i o m硂dych pisarzach: Nade wszystkim g髍uje blaga! K砤mane b髄e, udany albo bardzo tani pesymizm, sztuczna pogarda i jeszcze sztuczniejsze potworno渃i ducha i instynktu... M硂dzie馽y, zdrowi jak ryby, nie dosypiaj i odurzaj si czarn kaw, a縠by doj滄 do przyzwoitej, tj. "modernistycznej" cery, i pisa hymny na cze滄 absyntu, kt髍ego gard硂 ich prze砶n规 nie mo縠... Mizeractwo i pokrycia nico渃i swojej udaj筩ej nadcz硂wieka: filister chc筩y pozowa na Nerona albo markiza de Sade; niedouk gardz筩y w sztuce wiedz; parweniusz przybieraj筩y pozy arystokraty z dziad體 pradziad體; niemowa obwieszczaj筩y swoj afazj na dow骴,. 縠 jest naczyniem szczeg髄nego artyzmu. Ma硃a nak砤daj筩a na siebie mask lwa. (L. Krzywicki, O sztuce i nie-sztuce. Lu焠e uwagi profana) Inny za powiada: Gdy Prometeusz wo砤: "Cierpi!" - wstrz箂a nami dreszcz wsp蟪czucia, ale gdy tak zawo砤 gimnazjalista, kt髍emu pensjonarka odm體i砤 ta馽a, serce nasze nie zmienia swego zwyczajnego rytmu. (A. 寃i阾ochowski, M硂da staro滄) Ataki te by硑 w znacznym stopniu usprawiedliwione, je渓i zwa縴my wielk ilo滄 s砤bych wierszy skar抗cych si na smutek 縴cia. Jeden z poet體 potrafi napisa: W渞骴 oceanu czarnej kawy P硑n do wyspy Ukojenia - Clown, pe砮n nudy i marzenia, Ster dzier筷 ci昕ki 渕iesznej nawy. (L. Szczepa駍ki, 痚gluga) A inny: Dusza ma, cierniem uwie馽zona, Na bia硑m krzy縰 twego cia砤 Przybita pragnie mych gwo焏ziami, Schyliwszy g硂w, z wolna kona. (St. Korab-Brzozowski) Pozytywi渃i gotowi byli uzna braki swego pokolenia, ale czuli, 縠 s one usprawiedliwione i wyrzucali m硂dym brak pami阠i. Orzeszkowa w jednym ze swoich list體 powiada: Wytoczony w walkach powsta馽zych wielki strumie krwi najlepszej. Powstanie tu (na Litwie) by硂 zaci阾sze upartsze ni w Kr髄estwie. Najm昕niejsi najgor阠ej mi硊j筩y zgin阬i od kuli, od zsy砶i, od wychod焧wa... - Leg pod kulami i na stepach p蟪nocnych, zawis na szubienicy zast阷 szlachetnych, m硂dych demokrat體 - braci po duchu wczesnej m硂do渃i mojej! - wiem, jak liczny, jak bujny, jak zapalony duchem 渨i阾ym. Ale do spor體 mi阣zy pozytywistami a modernistami w彻czy硑 si i inne obozy. Marksistowscy krytycy literaccy, kt髍zy zacz阬i si pojawia w latach osiemdziesi箃ych, oburzali si na wizerunek artysty jako jakiego nadcz硂wieka, przypisuj筩 jego powstanie l阫owi przed masami, kt髍e, wed硊g nich, wkr髏ce mia硑 przej规 rz筪y nad z g髍y skazanym spo砮cze駍twem; a potem na artyst zostan na硂縪ne spo砮czne obowi箊ki. Ale zwyci陑c wysz砤 z tego M硂da Polska, czego konsekwencji dla literatury nie przewidzia砤 縜dna z walcz筩ych stron. Przemiany wra縧iwo渃i i stylu nie doprowadzi硑 do sztuki, kt髍a by si dumnie zamkn瓿a w wie縴 z ko渃i s硂niowej. Przeciwnie, przynios硑 one znowu docenienie dziedzictwa narodowego i odrodzenie ducha po渨i阠enia dla spo砮czno渃i, tyle 縠 nie w prostych, utylitarystycznych kategoriach pozytywizmu. Od strony j陑ykowej by to okres chaosu. Subiektywizm nieokre渓onych nastroj體 stanowi zaproszenie do swobody zar體no w poezji, jak i w prozie, co jest zrozumia砮, je渓i pami阾amy, 縠 j陑yk polski nigdy nie by poddany tak sztywnej dyscyplinie, jak na przyk砤d francuski; w istocie stale grozi mu inwazja baroku. Nadmierna ozdobno滄 i rytmiczno滄 kosztem normalnej sk砤dni uczyni硑 styl M硂dej Polski w par dziesi阠ioleci p鬅niej synonimem z砮go smaku. A jednak, chocia wi阫szo滄 tych pisarzy nosi砤 pi阾no, kt髍e pomniejsza硂 ich rang, niekt髍zy z nich zdo砤li osi筭n规 wielko滄, by mo縠 dzi阫i tej w砤渘ie swobodzie eksperymentowania. Inicjatorzy Stanis砤w Przybyszewski (1868-1927) Nie spos骲 przeceni rol Przybyszewskiego; jej znaczenie mia硂 swoje 焤骴硂 w jego intelektualnej odwadze i magnetycznej osobowo渃i. Pami阾niki i dzienniki jemu wsp蟪czesnych ods砤niaj powszechn fascynacj tym mistrzem ceremonii cyganerii. Nadu縴waj筩y alkoholu, elokwentny zwolennik doktryn "satanicznych" i pianista, urodzi si w Wielkopolsce (w體czas b阣筩ej cz隃ci Niemiec) jako syn nauczyciela. Po uko馽zeniu niemieckiego gimnazjum uda si na studia - najpierw architektury, potem psychiatrii - do Berlina, gdzie przez jaki czas by r體nie wydawc polskiej gazety socjalistycznej. Ale jego zaanga縪wanie w socjalizm mia硂 kr髏ki 縴wot. Pierwsze, pisane po niemiecku, dzie砤 - Zur Psychologie des Individuums, Totenmesse, Homo Sapiens - przynios硑 mu s砤w w kr阦ach berli駍kiej cyganerii, kt髍a uwa縜砤 go za geniusza. "M硂de Niemcy" by硑 渃i渓e splecione z "M硂d Skandynawi", kt髍ej jednym z przyw骴c體 by August Strindberg (1849-1912), a Przybyszewski przez swoje osobiste przyja焠ie by bardzo "blisko" z obydwoma ruchami (w r. 1893 po渓ubi m硂d Norwe縦, Dagny Juel). Przybyszewski powr骳i do Polski w r. 1898, osiad w Krakowie i przej钩 wydawanie "痽cia" o kt髍ym ju wspominali渕y, szczup砮go czasopisma, nieustannie zagro縪nego znikni阠iem wskutek k硂pot體 finansowych. Dynamizm Przybyszewskiego spowodowa skupienie w jedno nie powi箊anych ze sob tendencji, znanych, ju od chwili kiedy Artur G髍ski u縴 w r. 1898 tej nazwy, jako M硂da Polska. Kr筭 zwolennik體 Przybyszewskiego, buntuj筩ych si przeciwko obowi箊kom artysty wobec spo砮cze駍twa, nazwano "modern". Kierunek ten w swojej radykalnej postaci trwa kr髏ko, ale mia du縠 znaczenie. W pierwszym numerze "痽cia" z 1899 r. Przybyszewski og硂si sw骿 manifest zatytu硂wany Confiteor, kt髍y otwarcie przeciwstawia si kodeksowi zaanga縪wania pozytywistycznego. Nieco w箃pliwa precyzja manifestu w niczym nie umniejsza jego znaczenia. G硂si on mi阣zy innymi: Sztuka nie ma 縜dnego celu, jest celem sama w sobie, jest absolutem, bo jest odbiciem absolutu - duszy. A poniewa jest absolutem, wi阠 nie mo縠 by uj阾 w 縜dne karby, nie mo縠 by na us硊gach jakiej渒olwiek idei, jest pani, pra焤骴砮m, z kt髍ego ca砮 縴cie si wy硂ni硂. Sztuka stoi nad 縴ciem, wnika w istot wszechrzeczy, czyta zwyk砮mu cz硂wiekowi ukryte runy, obejmuje wszechrzecz od jednej wieczno渃i do drugiej, nie zna ni granic, ni praw, zna tylko jedn odwieczn ci筭硂滄 i pot阦 bytu duszy, kojarzy dusz cz硂wieka z dusz wszechnatury, a dusz jednostki uwa縜 za przejaw tamtej. Sztuka tendencyjna, sztuka pouczaj筩a, sztuka-rozrywka, sztuka-patriotyzm, sztuka maj筩a jaki cel moralny lub spo砮czny przestaje by sztuk, a staje si biblia pauperum dla ludzi, kt髍zy nie umiej my渓e lub s zbyt ma硂 wykszta砪eni, by m骳 przeczyta odno渘e podr阠zniki - a dla takich ludzi potrzebni s nauczyciele w阣rowni, a nie sztuka. Dzia砤 na spo砮cze駍two pouczaj筩o albo moralnie, rozbudza w nim patriotyzm lub spo砮czne instynkta za pomoc sztuki, znaczy poni縜 j, spycha z wy縴n absolutu do n阣znej przypadkowo渃i 縴cia, a artysta, kt髍y to robi, niegodny jest miana artysty. Sztuka demokratyczna, sztuka dla ludu, jeszcze ni縠j stoi. Sztuka dla ludu to wstr阾ne i p砤skie banalizowanie 渞odk體, jakimi si artysta pos硊guje, to plebejuszowskie udost阷nienie tego, co z natury rzeczy jest trudno dost阷nym. Dla ludu chleba potrzeba, nie sztuki, a jak b阣zie mia chleb, to sam sobie drog znajdzie. (...) Tak poj阾a sztuka staje si najwy縮z religi, a kap砤nem jej jest artysta. Jest on osobisty tylko wewn阾rzn pot阦, z jak stany duszy odtwarza, poza tym jest kosmiczn, metafizyczn si彻, przez jak si absolut i wieczno滄 przejawia. (...) Jest on zar體no 渨i阾y i czysty, czy odtwarza najwi阫sze zbrodnie, odkrywa najwstr阾niejsze brudy, gdy oczy w niebo wbija i 渨iat硂滄 Boga przenika. Te wznios砮 s硂wa by硑 nie tylko przez wrog體 Przybyszewskiego, ale tak縠 przez wielu z jego zwolennik體 interpretowane jako zach阾a do swobody, do specyficznego, cyga駍kiego stylu 縴cia. On sam nie by zbytnio przeci箍ony moralnymi skrupu砤mi, nawet wobec swoich zawodowych zobowi箊a. Ka縟y z przyjaci蟪 odwiedzaj筩ych go w Krakowie, zanim wolno mu by硂 rozpocz规 "powa縩" rozmow, otrzymywa zadanie: musia upora si z jedn lub dwiema stronicami ksi箍ki, kt髍 w砤渘ie Przybyszewski t硊maczy, oraz z butelk koniaku. Tak w砤渘ie podobno by硑 t硊maczone dzie砤 samego Przybyszewskiego z niemieckiego na polski. Ten szczeg蟪 stanowi ilustracj sposobu zachowania Przybyszewskiego, kt髍y razem z gwa硉owno渃i jego argumentacji, sarkastycznym 渕iechem i filozofi, jak proponowa, zjedna硑 mu przydomek "satanisty". Przybyszewski by jednak umys砮m g酬bokim, powa縩iejszym, ni mo縩a by wnosi z jego nie uporz筪kowanego stylu 縴cia i pisania. Wszystkich tych, kt髍zy znale焞i si w jego orbicie, zmusza do docierania do najbardziej radykalnych, bezkompromisowych konkluzji i wielu ze wsp蟪czesnych wyra縜硂 mu swoj wdzi阠zno滄 za jego wyzwalaj筩y wp硑w. Pomimo bezgranicznego podziwu dla Nietzschego, droga, jak obra, by砤 jego w砤sna. Cytowany wy縠j manifest odwo硑wa si do tego, co w swoich pismach cz阺to nazywa "nag dusz". Je渓i cz硂wiek jest cz隃ci 砤馽ucha ewolucji, jak ameby, ryby, ptaki, wtedy to, co my渓i i czego pragnie, zdeterminowane jest przez instynkty, przez 渓epe si硑. Przybyszewski mia obsesj z硊dnego charakteru ludzkiej wolno渃i. Nawet mi硂滄 jest figlem p砤tanym jednostce przez konieczno滄 biologicznego przetrwania gatunku i Przybyszewski cz阺to powraca do marzenia o androginii, 彻cz筩ej obie p砪ie w jednym ciele. Aby odkry prawdziwego cz硂wieka, konieczne jest zst筽ienie g酬biej ni do 渨iadomo渃i, do tych element體, kt髍e cz硂wieka wi箍 z jego zwierz阠ymi przodkami. M體i szyderczo o "biednej, biednej 渨iadomo渃i". By zacytowa jego samego: C罂 my wiemy o pot阣ze, wiecznie rodz筩ej nieszcz隃cie, o demonie, kt髍y, podobny 渞edniowiecznemu ksi阠iu ciemno渃i 縴je w wieczystej nocy naszej ja焠i, w kt髍ego r阫u jeste渕y bezwolnymi, somnambulicznymi mediami? Albo dalej: Wolnej woli nie ma w og髄e, wskutek tego nie ma odpowiedzialno渃i, nasze akty woli s chciane nie przez nas, ale przez cz硂wieka cielesnego w nas, nad kt髍ym nie mamy 縜dnej w砤dzy. Nie ma r體nie dobra, ani z砤, poniewa tymi w砤渃iwo渃iami obdarzamy, 渃i渓e bior筩, jedynie natur, kt髍a w砤da cz硂wiekiem, a wychwala j lub pot阷ia jest nonsensem, pozosta硂渃i zamar砮j przesz硂渃i, atawizmem w najgorszym gatunku. "Naga dusza" jest jakby substratem, niezale縩ym w pewnym sensie od zewn阾rznych wydarze i wyposa縪nym w fizjologiczn pami赕. "Naga dusza" ods砤nia si nie przez 渨iadomo滄, kt髍a jest przypadkowa, zale縩a od 渞odowiska i epoki, lecz przez, jak twierdzi Ola Hansson: ca硑 szereg akcji psychicznych, kt髍e stoj na granicy mi阣zy wra縠niem a my渓; trwaj cz箂tk sekundy, a w j陑yku ludzkim nie ma s丑w na ich okre渓enie. "Naga dusza" daje pozna sw obecno滄 w tak zwanych "anormalnych" stanach psychicznych - histerii, halucynacjach, op阾aniu. Przybyszewski zachwala te epoki historyczne, kiedy "naga dusza" zrywa砤 wszelkie hamulce, jak w wiekach 渞ednich z ich demonami, zbiorowymi psychozami i sabatami czarownic. Zas硊giwa na miano "satanisty" o tyle, o ile szatan by dla niego symbolem pierwotnych, ukrytych si w cz硂wieku. Szukaj筩 prawdziwego rdzenia cz硂wieka, widzia go w demonie, kt髍y jest niczym innym jak seksualnym po抗daniem; m體i筩 jego s硂wami: "Na pocz箃ku by砤 chu". Dzisiaj brzmi to w spos骲 znajomy, poniewa Freud przyzwyczai nas do poj阠ia libido, ale Freud , kt髍y by dwana渃ie lat starszy od Przybyszewskiego, przy ko馽u stulecia by prawie nie znany poza w箂kim kr阦iem specjalist體 w Wiedniu. Mo縩a by rzec; 縠 Przybyszewski chwyta w powietrzu te same fluidy, kt髍e krystalizowa硑 si w dziele tw髍cy psychoanalizy. W my渓eniu Przybyszewskiego da si wyra焠ie wytropi wsp蟪zale縩o滄 mi阣zy materialistycznym 渨iatopogl筪em dziewi阾nastego stulecia a uwielbieniem sztuki. Je渓i cz硂wiek znajduje si w mocy si, kt髍ych nie mo縠 kontrolowa, to nie istnieje 縜dna warto滄. Tylko sztuka zdolna jest stworzy warto滄 i dzi阫i temu tworzeniu warto渃i jest ona jedynym dost阷nym absolutem. Co do tego, w jaki spos骲 "naga dusza" wyra縜 si przez sztuk, idee Przybyszewskiego s zupe硁ie niejasne. W ka縟ym razie pod adresem sztuki jako bogini kierowa on ca砮 litanie: A i imi twoje 渨i阾e zawsze by硂 i nigdy daremnie go nie u縴砮m - wys硊chaj mnie, Pani! A i najci昕sze b髄u brzemi wzi钩em bez skargi na ramiona i straszny krzy cierpie d焪iga砮m w krwawym znoju na wzg髍ze 渕ierci i pot阷ienia odkup mnie, Pani! Elejson, elejson! W swojej postawie by tak skrajny, 縠 nawet Nietzsche wydawa mu si zbyt "literacki"; i Przybyszewski nara縜 si na wiele nieporozumie, poniewa jego uczniowie wypowiedzi jego interpretowali jako wezwanie do nie kontrolowanych wzlot體 ducha i skrajnego indywidualizmu. On sam chcia by "naturalist zjawiska psychicznego" i pozostawa zawsze wierny swoim psychiatrycznym studiom w Berlinie. Poni縮ze wyznanie mog硂by wyj滄 spod pi髍a Freuda: Naiwni krytycy mego tworu wywodzili "nag dusz" z cudownych majacze Novalisa i 焤骴e jej szukano u Maeterfincka,... poszukiwano go u D'Annunzia... Och, nie. Moja "naga dusza" to produkt ".渃is砮j wiedzy" przyrodniczej, tej, kt髍a nie uwa縜 (...) objaw體 rzekomo wykraczaj筩ych poza og髄nie uznane prawa przyrodnicze, jako za wysoce niepo抗dane i niewygodne zjawiska, ale cieszy si nimi (...), bo widzi w nich niezgodne z teori fakty, kt髍e o ca硑 wiek nasz wiedz naprz骴 posun规 mog. I w砤渘ie w tym wszystkim, w czym udzia Duszy wykluczono, widzia砮m jej najpot昕niejsze przejawy. To, a rebours - na przek髍 zaistnionym, u渨i阠onym prawom, normom, 縜dnych w箃pliwo渃i nie dopuszczalnym pewnikom, rzuci砮m z m硂dzie馽z zuchwa硂渃i jako has硂 o istnieniu "nagiej duszy" poza wszelkimi przejawami tej normalnej duszyczki w naszej biednej, och jak niesko馽zenie biednej 渨iadomo渃i. Przybyszewski, p硂dny pisarz, pisz筩y zrazu po niemiecku, potem po polsku, by za 縴cia znany nie tylko w Polsce; cieszy si szczeg髄n s砤w tak縠 w Rosji. Dzi jeste渕y raczej sk硂nni patrze na niego bardziej jak na kogo w rodzaju "szamana" moderny ni autora artystycznie przekonywaj筩ych poemat體 proz, powie渃i i sztuk. Jego psychologiczne dramaty - Dla szcz隃cia (1900), Z硂te runo (1901), 宯ieg (1903) i inne - trac z powodu jego filozofii; bohaterowie miotaj si w szponach losu (libido), lecz ulegaj mu, nie budz筩 w nas uczucia lito渃i, gdy tragedia mo縧iwa jest tylko wtedy, kiedy nast阷uje zderzenie woli i losu. Dzi ich troch nieuzasadnione morderstwa i samob骿stwa zbyt cz阺to wygl筪aj jak rozmy渓na parodia, i istotnie jego technik parodiowali eksperymentatorzy teatralni w latach dwudziestych (jak na przyk砤d Stanis砤w Ignacy Witkiewicz). Powie渃iom Przybyszewskiego brak jednolito渃i stylu i znowu s one bardziej interesuj筩e jako ilustracja pogl筪體 filozoficznych ni jako osi筭ni阠ie literackie. Mo縠 najlepsze w jego pismach s niekt髍e strony po渨i阠one 渞edniowiecznej demonologii. Napisana przy ko馽u 縴cia autobiografia, Moi wsp蟪cze渘i (t. I, 1926, t. II, 1930), dostarcza bardzo cennych informacji, dotycz筩ych je渓i nie zawsze postaci z kr阦體 literackich tego okresu (mia bowiem sk硂nno滄 do przekr阠ania fakt體 w sobie tylko w砤渃iwy spos骲), to najtypowszych dla tego okresu postaw. Zenon Miriam Przesmycki (1861-1944) Kto m骻砨y zapyta, dlaczego zamiast Przybyszewskiego Zenon Przesmycki nie zosta obwo砤ny przyw骴c moderny? Zas硊gi tego poety, pos硊guj筩ego si pseudonimem Miriam, by硑 znaczne. Przek砤da autor體, kt髍ych nazwiska sta硑 si has砮m nowego ruchu - Maeterlincka, Rimbauda i innych. Cz硂wiek zamo縩y, zu縴 fortun na wydawanie bogato zaprojektowanego czasopisma; "Chimera" prezentowa砤 nie tylko utwory literackie, ale tak縠 rysunki i reprodukcje malarstwa. Ale Miriamowi brakowa硂 rozmachu Przybyszewskiego. Z temperamentu spokojny, kontemplacyjny, cz阺to oskar縜ny by o zamykanie sztuki w wie縴 z ko渃i s硂niowej i o nadmierny estetyzm, podczas gdy w rzeczywisto渃i zainteresowany by metafizyczn tre渃i literatury i na pr罂no usi硂wa odrzuci przyklejane mu etykietki. Jako poeta by raczej parnasist i to naturalnie s硊縴硂 tylko utwierdzeniu si powszechnej opinii o jego jakby buddyjskiej bierno渃i. Ale nazwisko Miriama na zawsze pozostanie sprz昕one z odkryciem przeze Cypriana Norwida. Utwory Norwida, kt髍e zosta硑 zupe硁ie zapomniane albo w og髄e nigdy nie by硑 publikowane, ukazywa硑 si w "Chimerze", a Miriam zaopatrzy pierwsze zebrane wydanie lekcewa縪nych pism poety licznymi przypisami, b阣筩ymi rezultatem i渃ie benedykty駍kiej pracy. Miriam nie by fanatykiem jednego kierunku. Mia zami硂wanie do bardzo r罂nych rodzaj體 literatury. Co do odkrycia przeze Norwida, tylko niekt髍e aspekty tej poezji by硑 dost阷ne wra縧iwo渃i M硂dej Polski. Dopiero po pierwszej wojnie 渨iatowej wp硑w Norwida zacz钩 nabiera wi阫szego znaczenia. Poezja Poezja z trudem wydobywa砤 si z narzuconych jej przez pozytywistyczn trze焪o滄 ogranicze. Usi硂wania te wype硁i硑 lata dziewi赕dziesi箃e i oko硂 roku 1900 przynios硑 fal wierszy, kt髍e odzyska硑 dla poezji rang najwy縠j cenionego rodzaju literackiego. Lista poet體 daje nam wgl筪 w zmieniaj筩 si struktur spo砮czn. W dziewi阾nastym wieku ci, kt髍zy uprawiali literatur, z nielicznymi wyj箃kami pochodzili z inteligencji o rodowodzie szlacheckim. Teraz jednak縠 grupy upo渓edzone - ch硂pi i 痽dzi - zacz瓿y dostarcza jednostek wykszta砪onych i utalentowanych; stale te wzrasta砤 liczba pisz筩ych kobiet. Co do tego, kt髍ym nazwiskom nale縴 przypisa szczeg髄ne zas硊gi, sytuacja jest wci箍 troch niejasna. Kryteria zmieniaj si, a przewarto渃iowania M硂dej Polski nadal s aktualne. Jedno jest pewne: 縠 analogie z tym, co w tym samym czasie dzia硂 si we Francji, czy nawet w Rosji, mog by myl筩e, chocia epoka by砤 w najwy縮zym stopniu kosmopolityczna. Z tego, co sprowadzano z zagranicy, zasymilowane zosta硑 tylko te elementy, kt髍e odpowiada硑 specyficznym potrzebom, okre渓onym przez polsk tradycj literack; i, jak wspomnieli渕y, duch polskiego romantyzmu przenika modernistyczn wyobra焠i. Antoni Lange (1861-1929) Sytuacja prekursor體, jak wszyscy wiemy, jest nieco niezr阠zna. Antoni Lange by bardzo aktywny jako poeta i t硊macz na d硊go przed manifestem Przybyszewskiego, ale pozosta nieco na uboczu. Urodzi si w Warszawie; w latach 1886-1890 studiowa lingwistyk, filozofi i literatur w Pary縰, dostarczaj筩 warszawskiej prasie bie抗cych wiadomo渃i i wsp蟪pracuj筩 (pod przybranym nazwiskiem) z wydawanym za granic socjalistycznym czasopismem "Pobudka". Po powrocie do Polski sta si jedn z czo硂wych postaci w warszawskich kr阦ach literackich. W swojej poezji nie odchodzi od logicznej struktury dyskursu, nawet je渓i w teorii podkre渓a znaczenie sztuki czystej. Wirtuoz rymu, kt髍ego wiersze cz阺to s nieco ch硂dne i m髗gowe, pokrewny by francuskim parnasistom. Jego ciekawo滄 intelektualna nie mia砤 granic. Jeden z pierwszych popularyzator體 filozofii i literatury hinduskiej, opublikowa na ten temat szereg artyku丑w, jak r體nie swoje w砤sne przek砤dy z sanskrytu (Nal i Damayanti, Gita-Govinda). 宭edzi tak縠 najnowsze osi筭ni阠ia naukowe, co doprowadzi硂 go do prozy fantastyczno-naukowej, na przyk砤d w zbiorze opowiada W czwartym wymiarze (1912). Wydawa antologie literatury 渨iatowej, ale jako tw髍czy autor zosta pokonany przez ogromn ilo滄 nowych talent體, a ostatni okres 縴cia zatru硂 mu uczucie zgorzknienia. Dzi Lange ceniony jest przede wszystkim jako t硊macz poezji. Stale uczy si nowych j陑yk體, by poszerza pole swojej pracy translatorskiej i zaznajomi polsk publiczno滄 z poetami czeskimi, jak na przyk砤d z Jaroslavem Vrchlickym, poetami w阦ierskimi i wsp蟪czesnymi poetami greckimi. 痑den wydawca Theophile'a Gautier, Stephane'a Mallarme czy Edgara Allana Poe po polsku nie mo縠 pomin规 przek砤d體 dokonanych przez Antoniego Lange w wieku dziewi阾nastym. Wac砤w Rolicz-Lieder (1866-1912) Lange zosta za 縴cia mimo wszystko uznany za autorytet. Wsp蟪czesny mu Wac砤w Rolicz-Lieder mia mniej szcz隃cia. Lieder pozosta ca砶owicie nie znany, i to nawet d硊go po 渕ierci, a odkryty zosta dopiero w latach trzydziestych. Dzi zajmuje miejsce zaszczytne. Urodzony w Warszawie jako syn zamo縩ego urz阣nika bankowego Lieder niech阾nie ucz阺zcza do gimnazjum rosyjskiego, gdzie niech赕 ta wyra縜砤 si w sk硂nno渃i do buntu, za kt髍y ostatecznie zosta stamt筪 wyrzucony. Gimnazjum uko馽zy w Krakowie, a studiowa na Uniwersytecie Jagiello駍kim. W latach 1888-1897 mieszka za granic, najpierw w Pary縰, gdzie uzyska dyplom Ecole des Langues Orientales, a nast阷nie w Wiedniu, gdzie studiowa prawo, i znowu w Pary縰. Efektem znajomo渃i j陑yk體 bliskowschodnich by podr阠znik arabskiego i przek砤dy z poet體 perskich. By przyjmowany w paryskich kr阦ach literackich, zna Paula Verlaine'a i by bywalcem Cafe Fran鏾is I (mieszcz筩ej si tam, gdzie dzi znajduje si Dworzec Luksemburski). Utrzymywa tak縠 przyja燅 z czeskim poet Juliusem Zeyerem, kt髍ego odwiedza w Czechach. Najowocniejsza jednak by砤 縴wa i trwa砤 wi隉 z poet niemieckim Stefanem Georgem (1868-1933), kt髍y w r. 1892 zacz钩 wydawa swoje Bl鋞ter f黵 die Kunst, co stanowi znacz筩 dat w literaturze niemieckiej. George przek砤da i drukowa wiele z wierszy Liedera; w ten spos骲, podczas gdy we w砤snym kraju Lieder pozostawa nie znany, niemiecka awangarda ju go wysoko ocenia砤. Ale wini za ten stan rzeczy nale縴 nie tylko polskich czytelnik體, poniewa Lieder jako cz硂wiek niezwykle dumny i wra縧iwy obrazi si, kiedy jego tomik zosta 焞e przyj阾y przez krytyk. W wyniku tego drukowa swoje tomiki w niezwykle ma硑ch ilo渃iach egzemplarzy, czasem tylko dwadzie渃ia, i zabrania krytykom recenzowania ich. Poza tym obrana przeze droga literacka r罂ni砤 si od tej, jak szli zazwyczaj poeci w Polsce. Swoboda poetycka, do kt髍ej czytelnicy przyzwyczaili si w dzie砤ch moderny, nie stanowi砤 dla czytelnika 縜dnej pomocy, gdy chodzi硂 o uchwycenie nieco surowej poetyki Liedera. Poezja Liedera wyrasta砤 z trzech wzajemnie przenikaj筩ych si element體: wp硑wu poet體 zachodnich, francuskich parnasist體 i francuskich symbolist體, oraz naturalnie Stefana Georgego (wp硑w wzajemny); poezji bliskowschodniej; oraz bezgranicznego uwielbienia dla poezji staropolskiej, zw砤szcza Jana Kochanowskiego, kt髍emu dedykowa niekt髍e pi阫ne wiersze. Eksperymenty Liedera z poematami pisanymi proz, bez w箃pienia inspirowane lektur Arthura Rimbauda, wyprzedza硑 o wiele lat "innowacje" z lat dwudziestych. Jest jeszcze inna przyczyna, dla kt髍ej Lieder nie m骻 przemawia do polskich "dekadent體". Brakowa硂 mu apokaliptycznego 縜ru, gdy by raczej stoicki, hieratyczny i pow渃i筭liwy, i to w砤渘ie zbli縴硂 go do Stefana Georgego. Z drugiej strony, w砤dczy indywidualizm i pogarda dla tego co banalne 彻czy硑 go z M硂d Polsk. Niemal ca砮 jego dzie硂 poetyckie zosta硂 napisane w latach dziewi赕dziesi箃ych XIX wieku; wkr髏ce bowiem po powrocie do Warszawy porzuci literatur, po渨i阠aj筩 energi i pieni筪ze na zbieranie materia丑w do lingwistycznych studi體 nad j陑ykiem staropolskim (ostatecznie jego wysi砶i badawcze nie zosta硑 dobrze przyj阾e przez Akademi Umiej阾no渃i). Wiersze Liedera, adresowane do Stefana Georgego, jak r體nie wiersze Georgego do Liedera, oraz ich wzajemne przek砤dy, stanowi jeden z najbardziej uderzaj筩ych przyk砤d體 polsko-niemieckiej wymiany literackiej. Otoczenie Stefana Georgego nazywa硂 Liedera "Kallimachem"; imi to nawi箊uje do poety aleksandryjskiego, a u縴wane by硂 przez w硂skiego humanist - Philippo Buonaccorsiego - kt髍y mieszka w Polsce w wieku pi阾nastym. Kazimierz Przerwa Tetmajer (1865-1940) Wraz z publikacj swego pierwszego tomu poezji w r. 1891 Kazimierz Tetmajer zosta przez "dekadent體" obwo砤ny ich poet i trzeba powiedzie, 縠 dobrze oddawa on wszystkie ich upodobania. Urodzony w ziemia駍kiej rodzinie na po硊dnie od Krakowa, u st髉 Tatr, studiowa filozofi w Krakowie; p鬅niej zwi箊a si 渃i渓e z kr阦ami cyganerii i mieszka okresowo w Krakowie, w Warszawie i w Zakopanem. W tym czasie g髍ska wie Zakopane stawa砤 si szybko nie tylko modn miejscowo渃i wypoczynkow, ale niemal kulturaln stolic Polski, jako 縠 by砤 miejscem spotka czo硂wych osobisto渃i ze wszystkich trzech cz隃ci podzielonego kraju. Najlepsze liryki Tetmajera zosta硑 zainspirowane przez krajobrazy Tatr, ale poezja jego zyska砤 sobie natychmiastowe uznanie dzi阫i temu, i nada砤 kszta硉 typowym, fin de siecle'owym motywom, a mianowicie dekadenckiej melancholii i ucieczce w zmys硂wo滄 (np. 渕ia砮 opisy cia砤 kobiecego). Poeta przemijania, stosowa logik nie nastr阠zaj筩 縜dnych trudno渃i zdrowemu rozs筪kowi. Na przyk砤d jego wiersz Koniec wieku XIX brzmi prawie jak napisany wierszem artyku: Przekle駍two?... Tylko dziki, kiedy si skaleczy, z硂rzeczy swemu bogu, skrytemu w przestworze. Ironia?... Lecz najwi阫sze z szyderstw czy si mo縠 r體na z ironi biegu najzwyklejszych rzeczy? Idee?... Ale lat ju min瓿y tysi筩e, a idee s zawsze tylko ideami. Modlitwa?... lecz niewielu tylko jeszcze mami oko w tr骿k箃 wprawione i na 渨iat patrz筩e. Wzgarda?... Lecz tylko g硊piec gardzi tym ci昕arem, kt髍ego wzi规 na s砤be nie zdo砤 ramiona. Rozpacz?... Wi阠 za przyk砤dem trzeba i滄 skorpiona, co si zabija, kiedy otocz go 縜rem? Walka?... Ale czy mr體ka rzucona na szyny mo縠 walczy z poci筭iem, nadchodz筩ym w p阣zie? Rezygnacja?... Czy przez to mniej si cierpie b阣zie, gdy si z poddaniem schyli pod n罂 gilotyny? Byt przysz硑?... Gwiazd tajniki kt罂 z ludzi ogl筪a, kto zliczy zgas砮 s硂馽a i kres 渨iatu zgadnie? U縴cie?... Ale w duszy jest zawsze co na dnie, co w渞骴 u縴cia pragnie, w渞骴 rozkoszy 抗da. C罂 wi阠 jest? Co zosta硂 nam, co wszystko wiemy, dla kt髍ych 縜dna z dawnych wiar ju nie wystarcza? Jaka jest przeciw w丑czni z砮go twoja tarcza, cz硂wiecze z ko馽a wieku?... G硂w zwiesi niemy. Ale Tetmajer nie zawsze by tak retoryczny. Jego pisane przy u縴ciu tradycyjnego metrum i rymowane liryki chwalono za melodyjno滄 i dostrzeganie zmys硂wego szczeg蟪u. Jak przysta硂 na okres, kt髍y d箍y do prze硂縠nia obrazu na wra縠nia s硊chowe i na odwr髏, Tetmajer dla przekazania stan體 duszy miesza ze sob wszystkie dane zmys硂we. By砤 to zasadniczo technika impresjonistyczna. Na przyk砤d, do滄 cz阺ty motyw jego liryki, pejza縠 g髍skie jawi si jako kszta硉y zbudowane ze 渨iat砤 i mg硑. Rozpacz jego mog砤 by danin sp砤can modzie, bo bardzo silny jest w jego wierszach nurt szalonej pasji 縴cia. Urodzonego u st髉 Tatr Tetmajera poci筭a g髍ski region z jego muzyk ludow i wiejsk architektur, 渨ie縪 odkrywan przez poet體 i malarzy (w sztuce pojawi si "styl zakopia駍ki"), oraz z przesz硂渃i, przechowywan w ustnych opowie渃iach starych g髍ali. Zna kilku bajarzy, kt髍zy pami阾ali minion epok odwa縩ych g髍skich zb骿nik體. Ale Tetmajer, cho by p硂dnym pisarzem, nie odni髎 縜dnych sukces體 w dziedzinie powie渃i ani o tematyce wsp蟪czesnej, ani historycznej; jednak縠 bardzo dobre s jego pisane g髍alsk gwar opowiadania, w kt髍ych pasterze, k硊sownicy i zb骿nicy zyskuj wymiar bohater體 prawie jak z Homera, a lokalne opowie渃i zostaj przetworzone na kroniki jakiej fantastycznej historii: Na skalnym Podhalu, brzmi tytu wielkiego cyklu opowiada, ukazuj筩ych si na przestrzeni lat 1903-1910. S砤wa Tetmajera jako poety stopniowo blad砤, on za sam zosta dotkni阾y chorob umys硂w. Jego poezja nosi znamiona owej 砤twej melodyjno渃i, kt髍a szpeci砤 polsk poezj epoki pozytywistycznej, i dzi nie przyznaje si mu zbyt wysokiego miejsca w literaturze. Jest on raczej poet mniejszej rangi. Jan Kasprowicz (1860-1926) Syn ch硂pa z zaboru pruskiego, urodzony w tych samych okolicach, kt髍e niegdy wyda硑 砤ci駍kiego poet-humanist Klemensa Janickiego (Janicjusza), r體nie ch硂pskiego pochodzenia, Jan Kasprowicz, pomimo licznych przeszk骴, doszed do szczytu drabiny spo砮cznej dzi阫i silnemu charakterowi. Po uko馽zeniu niemieckiego gimnazjum studiowa filozoii i filologi w Lipsku i Wroc砤wiu, sp阣zaj筩 p蟪 roku w wi陑ieniu za dzia砤lno滄 polityczn. Z ko馽em 1888 r. przeni髎 si do Lwowa, b阣筩ego pod zaborem austriackim, i tam, utrzymuj筩 si z pracy dziennikarskiej, zdo砤 uzyska doktorat na uniwersytecie. W r. 1909 zosta profesorem literatury por體nawczej. Cz硂wiek o wybuchowym temperamencie zar體no w 縴ciu prywatnym, jak i zawodowym, 抗dny wiedzy, walczy z powa縩ymi przeciwno渃iami, wi箍筩ymi si z pocz箃kowym brakiem og砤dy, i dosy p鬅no wszed na scen literack, jako 縠 jego wczesne wiersze nie dor體nywa硑 przyj阾ym standardom. By niestrudzonym t硊maczem, zw砤szcza poet體 angielskich, bardzo nier體nym i p硂dnym i, podobnie jak we wszystkim, co pisa, niekiedy o z硑m smaku, aczkolwiek w niekt髍ych z wersji Keatsa i Shelleya wci箍 pozostaje nieprze渃igniony. Wczesna poezja Kasprowicza bliska jest jeszcze postaw i technik pozytywistycznych, chocia dzi阫i pochodzeniu poety jego wiersze o n阣znym 縴ciu ch硂p體 brzmia硑 prawdziwie. Ponadto wprowadza ju do nich tak typowe dla swoich p鬅niejszych utwor體 motywy religijne. Nie b阣筩 urodzonym w okolicach g髍skich, Kasprowicz podziela mimo to nami阾n mi硂滄 swoich wsp蟪czesnych do Tatr. Wi阫szo滄 wolnego czasu sp阣za w Zakopanem, a wszystkie tomy poezji, kt髍e przynios硑 mu rozg硂s, nosz pi阾no g酬bokiego przywi箊ania do przyrody g髍skiej. Opanowa styl symbolistyczny i po ukazaniu si Mi硂渃i (1895) oraz Krzaku dzikiej r罂y (1898) zosta przez kr筭 Przybyszewskiego obwo砤ny wielkim poet. Szczeg髄ne zalety Kasprowicza, kt髍e na wiele sposob體 czyni硑 ze zjawisko wyj箃kowe, najlepszy wyraz znalaz硑 w pisanych wolnym wierszem hymnach, zawartych w dwu tomach: Gin筩emu 渨iatu (1902) i Salve Regina (1902). Przera焞iwe okrzyki b髄u na widok cierpienia we wszech渨iecie i oskar縠nia Boga, tw髍cy z砤, by硑 to tematy w體czas raczej typowe, ale oryginalno滄 Kasprowicza polega砤 na po彻czeniu w jedno dawnych ch硂pskich lamentacji religijnych z jego w砤snymi filozoficznymi refleksjami. W ten spos骲 dramat istnienia otrzymywa za t硂 polskie pola i ugory; z硂 uniwersalne przybiera硂 posta okre渓onych kl阺k, spadaj筩ych na mieszka馽體 wsi. W hymnach Kasprowicza jest co 渞edniowiecznego - jakby d焪i阫 organ體, obrazy procesji ch硂pskich, ci筭n筩ych przez na po硑 ja硂w ziemi. W tych hymnach symboli dla ludzkiej rozpaczy dostarcza przyroda, i mo縠 z tej racji nazywano Kasprowicza panteist. Je縠li termin "ekspresjonizm" posiada jakiekolwiek znaczenie, to mo縠 on okre渓a pragnienie znalezienia artystycznego wyrazu dla gwa硉ownych uczu, i w tym sensie hymny Kasprowicza mo縩a nazwa ekspresjonistycznymi. R體nocze渘ie s one zakorzenione w typowo polskiej, religijnej, ch硂pskiej wra縧iwo渃i. Hymn zatytu硂wany Dies irae jest poematem o apokaliptycznej grozie. Hymn 寃i阾y Bo縠, 寃i阾y Mocny zapo縴cza sw骿 tytu i motywy przewodnie z pos阷nej litanii i koncentruje si wok蟪 wizji plag. Moja pie滖 wieczorna i Salve Regina wydaj si g硂si pojednanie dzi阫i dzieci阠ej wierze w Naj渨i阾sz Pann, kt髍a (uto縮amiana mo縠 z Matk-Ziemi) odwraca gniew Boga. Z powodu po彻czenia tak intensywnego buntu przeciwko Bogu z mimo wszystko katolickim przyj阠iem losu katoliccy krytycy wysoko oceniali Kasprowicza, z tej samej za przyczyny tzw. "ob髗 narodowy", czyli skrajna prawica og硂si砤 go "prawdziwie polskim" poet. Dzisiaj mo縠my ju wyj滄 poza te klasyfikacje. Kasprowicz by nie uporz筪kowany, cz阺to przeczy sam sobie, kuszony na przemian przez patos i ironi. Pobyt w Pary縰 i Londynie przyni髎 tom poetyckiej prozy, opatrzonej tytu砮m, kt髍y nieco zdziwi krytyk體: O bohaterskim koniu i wal筩ym si domu (1906). "Bohaterski ko" niegdy bra udzia w 渨ietnych szar縜ch angielskiej kawalerii, nast阷nie s硊縴 w cyrku, a wreszcie sko馽zy jako szkapa starego szmaciarza. Co do wal筩ego si domu, by mo縠 symbolizuje on ca彻 zachodni cywilizacj bur縰azyjn. Ironia i awangardowa technika sprawiaj, 縠 tom ten dzi oceniamy wy縠j, ni oceniano go za 縴cia autora. Ale Kasprowicz nie przesta pisywa poezji g硂sz筩ej pojednanie. W Ksi阣ze ubogich (1916) wypracowa w砤sn form dla przekazania swojej pokory w obliczu wspania硂渃i stworzenia. Jest to jeden z rzadkich w polskiej poezji przyk砤d體 czysto tonicznych czterowierszy, opartych nie na liczbie sylab, lecz na liczbie akcent體 w ka縟ej linii. Pisana podczas pierwszej wojny 渨iatowej Ksi阦a ubogich jest poetyck medytacj z powracaj筩ym motywem g髍skiej przyrody; ogniskuje si na cierpieniach cz硂wieczych, przyjmowanych jako nieuniknione. Jej bohaterowie to biedni drwale, z trudem zarabiaj筩y na 縴cie, pasterze lub w阣rowni grajkowie. W swoim ostatnim tomie Kasprowicz, kt髍y mieszka w體czas w Zakopanem, posun钩 si jeszcze dalej w prostocie, dodaj筩 niekiedy nutk uczucia. M骿 渨iat (1926), opatrzony podtytu砮m Pie渘i na g隃liczkach i malowanki na szkle, jak 砤two zgadn规, zawiera wariacje na tematy ludowe. Kasprowicz pisa tak縠 poetyckie sztuki, kt髍e s raczej dramatycznymi poematami, gdy ich warto滄 teatralna jest niewielka. Usi硂wa wskrzesi 渞edniowieczne misteria i moralitety; na przyk砤d w Marcho砪ie grubym a spro渘ym (1920) wzi钩 za bohatera popularn posta z szesnastowiecznej literatury sowizdrzalskiej. Dzi Kasprowicz nie zajmuje tak wysokiego miejsca w literaturze polskiej, jak to zapowiadali jego entuzja渃i. Skr阷owany nie tylko dziedzictwem pozytywistycznym i j陑ykowymi dowolno渃iami moderny, pomimo ca砮j swojej 渕ia硂渃i przegrywa nieraz z powodu braku wyrafinowania. Ale nawet brak og砤dy i uchybianie niekiedy dobremu smakowi uderzaj nas jako bardziej: przekonywaj筩e ni schludna elegancja wierszy Tetmajera. Tadeusz Mici駍ki (1873-1918) Jak starali渕y si to wykaza, M硂da Polska ch阾nie wraca砤 do polskiej my渓i romantycznej z jej ideami mistycznymi, zw砤szcza do ostatniej, okultystycznej i "symbolistycznej" fazy S硂wackiego. Nale縴 pami阾a, 縠 od czasu romantyzmu Polak體 stale poci筭a硑 szalone wzloty na p蟪 filozoficznej, na p蟪 poetyckiej wyobra焠i; a Tadeusz Mici駍ki z wszelk pewno渃i wszystkich prze渃ign钩. Na pierwszy rzut oka jego dzie硂 sprawia wra縠nie domu wariat體, gdzie wymieszane s bezsensownie rozmaite epoki historyczne, a poj阠ia czasu i przestrzeni zamazane. Urodzony w dzi Mici駍ki studiowa filozofi w Krakowie i w Niemczech; podr罂owa wzd硊 i wszerz po Europie i nieuchronnie wybra Zakopane u st髉 Tatr na jedno ze swoich sta硑ch miejsc zamieszkania. W r. 1918 w czasie wojny domowej w porewolucyjnej Rosji zosta zamordowany przez t硊m, kt髍y wzi钩 go za carskiego genera砤 z powodu jego brody i 硑sej g硂wy. Aura jego dzie砤 przypomina aur Kr髄a-Ducha S硂wackiego. Fascynowa砤 go hinduska filozofia religijna, gnoza, kaba砤, okultyzm, a centralnym tematem jego dzie砤 jest Lucyfer jako personifikacja boskiej m筪ro渃i, usi硊j筩ej przenikn规 do chaosu z砮go 渨iata. Lucyfer stanowi niezb阣ny przeciwny biegun wzgl阣em Chrystusa, uosabiaj筩ego bosk mi硂滄, a r體nocze渘ie jest z Nim w jaki spos骲 to縮amy. Wspominamy tu o tym nie po to, aby da poj阠ie o zawi砮j my渓i Mici駍kiego, co jest tu niemo縧iwe, ale by da wyobra縠nie o 渨iecie, w jakim si porusza. Zapocz箃kowuje on odrodzenie metafizycznej historiozofii. Odrzuca katolicyzm jako wypaczenie prawdziwych uczu religijnych. Te ostatnie dostrzega zrazu w Indiach; p鬅niej zwr骳i si ku pewnego rodzaju synkretyzmowi. W tym pragnieniu wyrugowania katolicyzmu (kt髍y, wed硊g niego, by dla narodu polskiego szkodliwy) by w osobliwy spos骲 spadkobierc polskich antykleryka丑w - protestant體 z dawnych czas體 i Juliusza S硂wackiego. Mici駍ki napisa troch wierszy. S one zawarte w tomie W mroku gwiazd (1902), a zapewni硑 mu miejsce w渞骴 tych poet體, kt髍zy odkrywali poczucie metafizycznego l阫u w obliczu niesko馽zono渃i. Jest on tak縠 autorem amorficznych, dziwacznych utwor體, kt髍e nazywa si dramatami, ale kt髍e w istocie s kolosalnymi poematami pisanymi proz. W Kniaziu Patiomkinie, dramacie w czterech aktach (1906) bunt rosyjskich marynarzy na okr阠ie "Patiomkin" w r. 1905 nabiera symbolicznych wymiar體 walki mi阣zy Lucyferem a Chrystusem o dusz Rosji. Wschodnia orientacja Mici駍kiego wp硑n瓿a na wyb髍 przez niego Konstantynopola jako miejsca akcji dramatu W mrokach z硂tego pa砤cu, czyli Bazylissa Teofanu. Tragedia z dziej體 Bizancjum X wieku (1909); za w powie渃i Nietota. Ksi阦a tajemna Tatr (1910) Zakopane zostaje przekszta砪one w kosmiczn aren, na kt髍ej demoniczne, nadludzkie si硑 walcz o dusz Polski. W powie渃i Ksi筪z Faust (1913) prowincjonalny kap砤n (kt髍ego szalon biografi ukazuj sceny z przesz硂渃i) g硂si kazania o nowej synkretycznej religii do t硊m體 katolik體, prawos砤wnych i 痽d體; wyst阷uje on jako mistrz mistycznej inicjacji wi隉nia politycznego i przepowiada, 縠 poprzez rewolucj nadejdzie braterstwo polsko-rosyjskie. Ale nie interesuje nas tutaj 渓edzenie pomys丑w Mici駍kiego. Sama materia jego dzie, z ich fantastycznym symbolizmem, posuni阾ym a do szale駍twa, poci筭a砤 niekt髍ych z jego wsp蟪czesnych i stanowi砤 powa縩y czynnik w procesie burzenia mody na fotograficzny realizm. Bizantyjski przepych, niepohamowany be砶ot i ca砶owite lekcewa縠nie literackich konwencji nie pozosta硑 bez wp硑wu na innych; a powie渃i Stanis砤wa Ignacego Witkiewicza, kt髍ymi zajmiemy si p鬅niej, zapo縴czy硑 wiele aspekt體 z historycznej opery buffo Mici駍kiego. Jerzy 痷砤wski (1874-1915) Pochodz筩y z g髍skich teren體 Polski po硊dniowej Jerzy 痷砤wski po uko馽zeniu gimnazjum w Krakowie studiowa filozofi w Szwajcarii, gdzie uzyska doktorat. Du縪 czasu sp阣za w Zakopanem, gdzie s砤wny by jako znakomity taternik, podr罂owa po ca砮j Europie, a w r. 1914 zaci筭n钩 si ochotniczo do pierwszego polskiego oddzia硊 wojskowego, utworzonego przez J髗efa Pi硈udskiego. Zmar w wojskowym szpitalu podczas wojny. Poeta filozoficzny, t硊macz dawnej poezji hinduskiej i niekt髍ych ksi筭 Starego Testamentu, by r體nie 渨ietnym eseist i dramaturgiem. Mo縠 najwa縩iejszym z jego dramat體 jest Eros i Psyche (1904), 渓edz筩y dzieje wiekuistej mi硂渃i tej pary w kolejnych jej licznych wcieleniach. 痷砤wski by tak縠 pierwszym autorem maj筩ej powodzenie fantastyki naukowej, id筩 tu za przyk砤dem Julesa Verne'a i H.G. Wellsa. Jego trzy poetyckie, tragiczne powie渃i m體i o losie pierwszych ludzi osiad硑ch na ksi昕ycu: Na srebrnym globie (1903), Zwyci陑ca (1910) i Stara ziemia (1911). Maria Komornicka (1876-1949) Inwazja kobiet w literaturze zaowocowa砤 niewielu warto渃iowymi dzie砤mi, jednak pisarki tego okresu przyczyni硑 si, niczym zakwas, do udoskonalenia smaku, a ich roli jako t硊maczek i propagatorek nowych pr筪體 nie da si przeceni. Maria Komornicka, ze swoj pasj, a nawet fanatyzmem, z jakim przyj瓿a filozofi Friedricha Nietzschego, by砤 czym wyj箃kowym. Urodzona pod Warszaw, otrzyma砤 w Polsce staranne wykszta砪enie, a nast阷nie jako m硂da dziewczyna uda砤 si na studia do Anglii. Jej poezje, pisane cz阺to wolnym wierszem albo proz, stanowi zupe硁ie nieokie硓nan obron pe硁ej wolno渃i dla jednostki, a w tym wypadku dla jakiej super-kobiety. Uderzaj筩e jest, 縠 nawet jej osobiste 縴cie mia硂 odwzorowa 縴cie Nietzschego, jako 縠 w r. 1907 zapad砤 na chorob umys硂w i musia砤 porzuci literatur. Nie zd箍y砤 rozwin规 swoich talent體, i je縠li, by mo縠 w spos骲 nie usprawiedliwiony, m體imy tu o niej, pomijaj筩 r體nocze渘ie wiele innych nazwisk, to dlatego, 縠 posta jej by砤 bardzo charakterystyczna, przynajmniej dla obyczajowo渃i tego okresu. Bronis砤wa Ostrowska (1881-1928) Spo渞骴 licznych o渞odk體 polskiego 縴cia literackiego na prze硂mie stuleci w砤渃iwe miejsce nale縴 przyzna Pary縪wi, gdzie rezydowa砤 stale kolonia polskich pisarzy i malarzy. Bronis砤wa Brzezicka urodzi砤 si w Warszawie, tu otrzyma砤 渞ednie wykszta砪enie, a nast阷nie wysz砤 za wybitnego rze焍iarza, Stanis砤wa Ostrowskiego (kt髍y mieszka g丑wnie w Pary縰) i wi阫sz cz隃 縴cia sp阣zi砤 w Dzielnicy ci駍kiej. Dojrza硂滄 w poezji osi筭n瓿a p鬅no, na kr髏ko przed 渕ierci, by砤 jednak zdoln t硊maczk francuskiej poezji i prozy. Reagowa砤 na wszelkie nowo渃i, nawet je縠li znane one by硑 tylko bardzo ograniczonym kr阦om w Pary縰; tak na przyk砤d w r. 1911 wyda砤 swoj wersj Ksi阦i Monelli Marcela Schwoba, kt髍 dzi uwa縜 si za wydarzenie prze硂mowe w rozwoju powie渃i poetyckiej. Jej przek砤d misterium Oskara W. Mi硂sza, Miguel Manara (w: O.W. Mi硂sz, Poezje, t硊maczy砤 B. Ostrowska, 1919), jest mo縠 jednym z jej najwi阫szych osi筭ni赕, a zosta on dokonany w體czas, gdy poeta ten by w砤渃iwie nie znany w Pary縰, z wyj箃kiem ma砮j grupy przyjaci蟪. Pochodzenia litewskiego, Oskar W. Mi硂sz (krewny autora niniejszej ksi箍ki) zaliczany jest obecnie do wybitnych francuskich poet體 wieku dwudziestego. Leopold Staff (1878-1957) M硂d Polsk mo縠my uwa縜 za pewnego rodzaju kryzys, jak wododzia, z kt髍ego liczne rzeki sp硑waj w rozmaitych kierunkach, albo te mo縠my powiedzie, 縠 zw箃pienie i rozpacz, kt髍e sw骿 szczyt osi筭n瓿y w modernie Przybyszewskiego, zosta硑 stopniowo przezwyci昕one, poniewa odkryto szereg dr骻, wyprowadzaj筩ych z tego 渓epego zau砶a. Leopold Staff, krytyczny wzgl阣em pesymistycznych majacze, jako zbyt odleg硑ch od klasycznej zachodniej tradycji, z temperamentu by jakby renesansowym humanist. Urodzony we Lwowie, w rodzinie spolonizowanych Austriak體, uko馽zy tam gimnazjum i otrzyma solidne podstawy w grece i 砤cinie, nast阷nie za studiowa na uniwersytecie filozofi i j陑yki roma駍kie. Jego profesor, Edward Por阞owicz, by uznanym t硊maczem z literatur roma駍kich. Gruntowne szkolne przygotowanie pozwoli硂 Staffowi skutecznie i滄 za swoim humanistycznym idea砮m 縴cia ca砶owicie oddanego literaturze. Cz硂wiek rzadkiej pracowito渃i, nieustannie wydawa tomy poezji oraz przek砤dy, zar體no prozatorskie, jak i poetyckie. W latach 1909-1914 pracowa dla lwowskiego wydawnictwa jako redaktor wa縩ej serii dzie filozoficznych ("Symposion"), w kt髍ej ukaza硑 si pisma wybrane kardyna砤 Newmana i Sorena Kierkegaarda. Faktycznie, nawet gdyby渕y pomin阬i poezj Staffa, to jego dzia砤lno滄 jako t硊macza i wydawcy zapewni砤by mu miejsce w literaturze polskiej. Wachlarz jego zainteresowa by szeroki - od Friedricha Nietzschego, kt髍ego kilka dzie prze硂縴 na polski (w彻czaj筩 w to Wiedz radosn, 1906), do 渨. Franciszka z Asy縰, 砤ci駍kich wierszy Jana Kochanowskiego, Heraklita, greckich sofist體, starej poezji chi駍kiej (na podstawie przek砤d體 francuskich). Dzisiaj liturgia rzymskokatolicka pos硊guje si niekt髍ymi Staffowskimi t硊maczeniami psalm體 i dawnych hymn體 砤ci駍kich. W jednym ze swoich wierszy Staff okre渓i siebie samego jako "weso砮go pielgrzyma", a pierwszy jego tomik nosi tytu, kt髍y oznacza zmian nastroj體 w渞骴 poet體 modernizmu: Sny o pot阣ze (1901). Dla Staffa poezja by砤 poszukiwaniem m筪ro渃i, a m筪ro滄 tkwi w rado渃i poszukiwania. Krytycy, usi硊j筩 ustali 焤骴砤 jego my渓i, wahali si pomi阣zy Nietzschem, stoikami a 渨. Franciszkiem z Asy縰. W rzeczywisto渃i Staff, jak przysta硂 na humanist, do nauczycieli swoich podchodzi jakby z u渕iechem. Z ka縟ego z nich czerpa to, co w砤渘ie odpowiada硂 jego potrzebom i na podobie駍two pszczo硑 wiedzia, jak wyssa s硂dycz z rozmaitych kwiat體. Od Nietzschego wzi钩 gaia scienzia, energi, swobodne zach硑渘i阠ie si powietrzem na szczytach; od stoik體 akceptacj ludzkich ogranicze; za 渨. Franciszek pom骻 mu po彻czy chrze渃ija駍two z afirmacj cia砤 i cz硂wieka, postrzeganego jako brat wszelkich 縴wych stworze. Jasne barwy poezji Staffa przywo硊j na my渓 horacja駍k poezj renesansow; niew箃pliwie jednak pozostawa on tak縠 w harmonii z pewnymi pr筪ami filozoficznymi prze硂mu wiek體. Jego poj阠ie 縴cia jako m筪rzejszego od wszelkich konstrukcji intelektualnych stanowi odbicie teorii elan vital Henri Bergsona. W jego poezji cz阺to powracaj obrazy 渨iat砤, po硊dnia, 縴znych p髄 w s硂馽u. Jego techniki poetyckiej nie da si scharakteryzowa kr髏ko. Zmienno滄 Staffa wprawia砤 wsp蟪czesnych w zak硂potanie, poniewa prawie zawsze by aktualny; a przy samym ko馽u 縴cia, po drugiej wojnie 渨iatowej, znalaz si pod wp硑wem bardzo m硂dych poet體. Zbiory wierszy, kt髍e opublikowa mi阣zy debiutem w r. 1901 a pierwsz wojn 渨iatow, chocia r罂ne w tonie od poezji M硂dej Polski, nosi硑 mimo to znami jej s硂wnictwa i metryki. By硑 to: Dzie duszy (1903), Ptakom niebieskim (1905), Ga彻 kwitn筩a (1908), U渕iechy godzin (1910), W cieniu miecza (1911) i b阣 i lira (1914). Obwo砤ny przez powojenne ugrupowanie poetyckie, Skamandra (r體nie zbuntowanego przeciwko M硂dej Polsce), jednym z mistrz體, Staff tak przekszta砪a sw骿 styl, 縠 sta si on trudny do odr罂nienia od stylu skamandryt體, zw砤szcza w zbiorach Wysokie drzewa (1932) i Barwa miodu (1936). Podczas drugiej wojny 渨iatowej Staff przebywa w Warszawie pod okupacj hitlerowsk, pracuj筩 nad przek砤dami z 砤ciny i dostarczaj筩 wierszy do tajnych wydawnictw. Wychwalany przez pras literack w Polsce Ludowej jako senior poet體 polskich, przeszed jeszcze jedn metamorfoz; odrzucaj筩 rytm i rym osi筭n钩 wysoki stopie wyrafinowanej prostoty, kt髍a sprawia, 縠 wiersze jego brzmi czasami jak starochi駍kie, zw砤szcza w szczup硑m tomiku Wiklina (1954) - by mo縠 jego najwy縮zym osi筭ni阠iu. Ale pomimo tych przemian zawsze pozostawa wierny sobie, a na jego dzie硂 mo縩a patrze jak na ci筭砮 posuwanie si w prz骴 w jego "radosnym poszukiwaniu". Mia szcz隃cie by zawsze akceptowanym, czasem z podziwem, czasem niech阾nie. Od jego 渕ierci w r. 1957 ukaza硂 si wiele uczonych traktat體 o Staffie i jego dziele, ale oceny jego pozycji w historii polskiej poezji r罂ni si od siebie. Wed硊g wszelkiego prawdopodobie駍twa, Staffowi zostanie przyznane miejsce wzorowego humanisty, doskona砮go rzemie渓nika, wywieraj筩ego wielki wp硑w na kszta硉 poezji w Polsce, ale nie wielkiego poety, chyba 縠 ogromn cz隃 jego dzie砤 uznamy za niezb阣ne przygotowanie do wzgl阣nie niewielkiej ilo渃i liryk體, jakie figuruj w ka縟ej antologii poezji polskiej. Dwa wiersze z p鬅nych lat wiele m體i o tym, co zajmowa硂 go przez ca砮 縴cie: Most Nie wierzy砮m Stoj筩 nad brzegiem rzeki, Kt髍a by砤 szeroka i rwista, 痚 przejd ten most, Spleciony z cienkiej, kruchej trzciny Powi箊anej 硑kiem. Szed砮m lekko jak motyl I ci昕ko jak s硂, Szed砮m pewnie jak tancerz I chwiejnie jak 渓epiec. Nie wierzy砮m, 縠 przejd ten most, I gdy stoj ju na drugim brzegu, Nie wierz, 縠 go przeszed砮m. Rz阺a W starym zapuszczonym parku Sta砮m nad stawem Pokrytym. grubym ko縰chem rz阺y. My渓筩, 痚 woda by砤 tu niegdy przejrzysta I dzi by by taka powinna, Podj阾 z ziemi such ga酬zi瓜 Zacz钩em zgarnia zielon patyn晗 I odprowadza do odp硑wu. Zasta mnie przy tym zaj阠iu M阣rzec spokojny O czole my渓 rozci阾ym I rzek z 砤godnym u渕iechem Pob砤縧iwego wyrzutu: "Nie 縜l ci czasu? Ka縟a chwila jest kropl wieczno渃i, 痽cie mgnieniem jej oka. Tyle jest spraw arcywa縩ych". Odszed砮m zawstydzony I przez dzie ca硑 my渓a砮m O 縴ciu i o 渕ierci, O Sokratesie I nie渕iertelno渃i duszy, O piramidach i pszenicy egipskiej, O rzymskim Forum i ksi昕ycu, O mamucie i wie縴 Eiffla... Ale nic z tego nie wysz硂. Wr骳iwszy nazajutrz Na to samo miejsce, Ujrza砮m nad stawem, Pokrytym grubym, zielonym ko縰chem, M阣rca z czo砮m wyg砤dzonym, Kt髍y spokojnie, Porzucon przeze mnie ga酬zi, Zgarnia z powierzchni wody rz阺晗 I odprowadza do odp硑wu. Wko硂 szumia硑 cicho drzewa, W ga酬ziach 減iewa硑 ptaki. Boles砤w Le渕ian (1877-1937) Le渕ian przez wielu ludzi dzisiaj uwa縜ny za najznakomitszego polskiego poet dwudziestego wieku, pod wieloma wzgl阣ami jest zjawiskiem jedynym w literaturze 渨iatowej. Jednak縠 za 縴cia mia tylko niewielu 縜rliwych wielbicieli i na og蟪 patrzano na niego jako na marginesowego autora uroczych, stylizowanych na ludowe ballad. Urodzi si w Warszawie, w 渞ednio zamo縩ej rodzinie 縴dowskiej, uzyska dyplom z prawa na uniwersytecie kijowskim, i poza paroma laty sp阣zonymi w Pary縰 wi骴 pozbawione szczeg髄nych wydarze 縴cie drobnego urz阣nika, w tym po r. 1918 zajmuj筩ego lukratywne posady jako notariusz w prowincjonalnych miasteczkach. W 1933 r. zosta wybrany na cz硂nka Polskiej Akademii Literatury, podobnie jak jego kolega i rywal, Leopold Staff. Wiersze zacz钩 publikowa w r. 1896, niekiedy tak縠 po rosyjsku: niekt髍e mo縩a znale熸 w wy渕ienitych rosyjskich czasopismach symbolistycznych, "Zo硂toje Runo" i "Wiesy". Le渕ian by popierany przez podobne polskie czasopismo "Chimer" i jej wydawc, Zenona Przesmyckiego. W ca硑m swoim manieryzmie wczesnej fazy by on niew箃pliwie poet M硂dej Polski; nie mo縩a powiedzie, aby kiedykolwiek porzuci ten styl, ale stopniowo na drodze lingwistycznych eksperyment體 wypracowa sw骿 w砤sny j陑yk. Tak wi阠 mia istotne powody, aby nie spieszy si z wydawaniem ksi箍ek. Sad rozstajny (1912) i L筴a (1920) ukazywa硑 go jako poet., kt髍ego trudno by硂 por體na do kogokolwiek z jego wsp蟪czesnych. Nap骿 cienisty (1936) i Dziejba le渘a (wydana po渕iertnie) ukaza硑 si w czasie, kiedy Le渕iana uwa縜no za prze縴tek M硂dej Polski, wskutek tego, 縠 nowe techniki przyci筭a硑 uwag czytelnik體. Prawdziwe uznanie oryginalno渃i Le渕iana przysz硂 dopiero pod koniec lat pi赕dziesi箃ych i w latach sze滄dziesi箃ych. Jest on niemal nieprzet硊maczalny z powodu eksperyment體 z j陑ykiem, w kt髍ych wykorzystywa niezwykle gi阾k morfologi s硂wia駍k, tworz筩 na przyk砤d czasowniki od rzeczownik體 i rzeczowniki od czasownik體. Poniewa dla niego rytmiczne powt髍zenia i rymy stanowi硑 te cechy, kt髍e odr罂niaj "j陑yk liryczny" od tego, co nazywa "j陑ykiem naukowym" (j陑yk prozy i codziennego porozumiewania si), stosowa wzory metryczne zapo縴czone z ludowych pie渘i i ballad. Czytaj筩 jego wiersze, wchodzi si w dziwny 渨iat, kt髍y ma niewiele wsp髄nego z rzeczywistymi istotami ludzkimi czy pejza縜mi, jakie postrzega zwyk硑 obserwator. Zar體no fantastyczne stworzenia, kt髍e zamieszkuj poematy Le渕iana, ,jak i przyroda stanowi metafor jego bardzo osobistego i tragicznego pogl筪u na 渨iat. Le渕ian posiada doskona彻 znajomo滄 filozofii i antropologicznych studi體 o religiach prymitywnych. Centralny dla niego problem mo縩a by okre渓i jako problem cz硂wieka, kt髍y jest urodzonym czcicielem, homo adorans, maj筩ym nieustann potrzeb kontaktu z Bogiem; ale ten B骻 jest tak s砤by, 縠 wydaje si, i w samym swoim istnieniu zale縩y jest od swego czciciela. Albo, aby wyrazi to inaczej, istnienie cz硂wieka i przyrody jest funkcj istnienia Boga i vice versa, oba jednak s iluzoryczne. By mo縠 tylko cz硂wiek-jako-poeta podtrzymuje oba swym tw髍czym aktem. Le渕iana mo縩a by nazwa najczystszym symbolist - ale jego symbole s nie tyle analogiami, co autonomicznymi, mitotw髍czymi obrazami. Na przyk砤d rzecz beznadziejn by硂by pyta, co "Niewyra縜lnego" stara si przekaza Le渕ian w wierszu, w kt髍ym poeta widzi Boga, jak opada na ziemi wraz z porann ros i drzemie wyci筭ni阾y na trawie w parowie, w cieniu krzaka leszczyny. Pozornie Le渕ian zafascynowany jest g丑wnie przyrod. Wiele zaczerpn钩 z Henri Bergsona, przej钩 od niego poj阠ie "p阣u 縴ciowego", elan vital, i w ten spos骲 przyroda w jego wierszach stanowi obraz nieustannej zmiany,. skoro sam jej istot jest przechodzenie od jednego kszta硉u do drugiego, od istnienia do nieistnienia. Bukoliczne obrazy u縴wane s do przewrotnych cel體, pod nimi za kryje si niepok骿 umys硊 religijnego, wyzutego z religii i zmuszonego do zmagania si z tym brakiem. Pod tym wzgl阣em mitotw髍cz dzia砤lno滄 Le渕iana mo縩a por體na do tw髍czo渃i Williama Butlera Yeatsa. W wierszu Wyruszy砤 dusza w drog dusza, rozgoryczona tym, 縠 zosta砤 wydarta przez 渕ier pi阫no渃iom tego 渨iata, idzie do nieba, ale nie znajduje tam pocieszenia w obecno渃i Boga, poniewa pragnie Jego 渕ierci. W innym wierszu (Dwaj Macieje) dwie ba渘iowe postaci w阣ruj przez las w poszukiwaniu ziela, kt髍e daje nie渕iertelno滄; pokonuj pilnuj筩ego je smoka, ale w drodze powrotnej spotykaj p砤cz筩ego Boga (P砤czyb骻 - to przyk砤d wyrazu ukutego przez Le渕iana) i z lito渃i daj Mu ziele (poniewa jedna nie渕iertelno滄, jak posiada, jest mniej bezpieczna ni dwie). Oni sami przyjmuj swoj 渕iertelno滄 i wkr髏ce umieraj. Le渕iana czasami nazywa si panteist z powodu zanurzenia w przyrod, ale termin ten niewiele tu wyja渘ia. Jego ostatnie tragiczne wiersze na tematy religijne dostarczaj klucza do ca砮go jego dzie砤, jak na przyk砤d wiersz Bo縠 pe砮n w niebie chwa硑, gdzie poeta zapytuje, czy w chwili, gdy jego dusza ginie, B骻 skrycie p砤cze czy te ginie razem z ni. Le渕ian w istocie tka z obraz體 przyrody semantyczn sie, 渨iat zmy渓ony, jedyn cz硂wiecz pociech. Inaczej ni jego wsp蟪cze渘i, dla kt髍ych 渕ier by砤 b硂gos砤wion nirwan, stale powraca do nieokre渓ono渃i ka縟ego ze stan體, nawet stanu 渕ierci, skoro wszystko jest w ruchu. Mo縩a tu zacytowa nast阷uj筩y wiersz zatytu硂wany Cmentarz: W阣rowiec, na istnienie spojrzawszy z ukosa, Wszed na cmentarz: 渕ier, trawa, niepami赕 i rosa. By to cmentarz Okr阾體. Pod ziemi wrza g硊cho Trzepot 縜gli, po渕iertn gnanych zawieruch. W阣rowiec czu, jak wieczno滄 z traw si wykojarza, I cisz sw do ciszy dodaj筩 cmentarza, Prze縠gna to, co bli縠j: pszcz蟪 kilka, dwa krzaki, I na pierwszym grobowcu czyta napis taki: Zgin钩em nie na 渓epo, bo z woli wichury, I wierzy砮m, 縠 odt筪 nie zgin raz wt髍y, 痚 znajd przysta w 渕ierci, a 渕ier w tej przystani, Ale 渕ier mi zawiod砤! Umar砮m nie dla niej! Trwa nadal wiatr przeciwny i groza rozbicia I l阫 i niewiadomo滄 i wszystko, pr骳z 縴cia! Szcz箃ki moje podziemne, cho je nico滄 nu縴, Jeszcze godne s steru i warte s burzy! Nikt nie wie, gdzie ten wicher, kt髍y 縜gle wzdyma? Kto raz w podr罂 wyruszy - ju si nie zatrzyma. Znam t g彻b, gdzie si Okr阾 mocuje nie縴wy. Snu - nie ma! Wieczno滄 - czuwa! Trup nie jest szcz隃liwy! Za wytrwa硂滄 mych 縜gli, kt髍e 渕ier rozwija, Przechodniu, odm體 - prosz - trzy Zdrowa Maryja! W阣rowiec dla nikogo zerwa li渃ie 渨ie縠 I ukl筴, by 抗dane odm體i pacierze. To, co u Le渕iana osobliwe, to jego intensywna polsko滄, w tym sensie, 縠 by on zanurzony w tradycji staropolskiej poezji bukolicznej i ludowej. Ale jego zainteresowania filozoficzne nadawa硑 motywom, jakie czerpa z tych 焤骴e, nowe znaczenie. Wiele zawdzi阠za tak縠 ludowym pie渘iom i balladom innych narod體 i mo縩a si doszuka pewnego formalnego podobie駍twa mi阣zy jego poezj a dokonywanymi przez wsp蟪czesnego mu Edwarda Por阞owicza przek砤dami ballad celtyckich, skandynawskich, niemieckich i francuskich. W jaki spos骲 dwaj poeci - William Butler Yeats i Le渕ian - obaj urodzeni mniej wi阠ej w tym samym czasie, zmagali si z takimi samymi dylematami agnostycyzmu, by硂by 渕ia硑m tematem dla jakiego przysz砮go studium. W swoich artyku砤ch o poezji - na przyk砤d w szkicu Z rozmy渓a o poezji (1937) - Le渕ian ubolewa nad tak zwan "nieczysto渃i" w砤渃iw tej sztuce. Przeciwnie ni inne artystyczne 渞odki wyrazu, jak kolor czy d焪i阫, "s硂wo jest skazane na 縴wot pe砮n bolesnego i tragicznego rozdwojenia, ma bowiem do spe硁ienia a dwa biegunowo r罂ne zadania! Z jednej strony, na tw髍czych wy縴nach poezji ma by sob - s硂wem dla s硂wa - z drugiej strony, na terenie 縴cia bie抗cego kr箍y w mowie potocznej jako utarte, bezd焪i阠zne poj阠ie". W okresach przychylnych poezji s硂wo jest wolne; jest to czysty rytm; jest to taniec. Ale w okresach, kiedy ludzie od poezji oczekuj "zaanga縪wania" i tre渃i, s硂wo jest poj阠iowe. W takich nie sprzyjaj筩ych czasach, powiada Le渕ian (odwo硊j筩 si do polskiej ba渘i), s硂wa poety nosz "czapk-niewidk". Poeci wstydz si 渨i阾ego ta馽a; chc by uznawani za trze焪ych, u縴tecznych cz硂nk體 spo砮czno渃i. Wed硊g Le渕iana, poeta jest jak mim, kt髍y przystosowuje swoj pie滖 do wyimaginowanego instrumentu trzymanego w r阫ach. Cz阺to ten instrument (lutnia, flet, cytra itd.) symbolizuje ca彻 szko酬 literack. Jest inny w klasycyzmie, inny w romantyzmie i tak dalej. Dramatyczne po硂縠nie poet體 urodzonych w "z硑ch okresach" (na przyk砤d w epoce pozytywistycznej) polega na tym, 縠 usi硊j oni 減iewa do instrumentu nie przystosowanego do potrzeb jakiegokolwiek poetyckiego temperamentu. W ostatniej fazie swojego 縴cia Le渕ian by krytyczny wobec ugrupowa poetyckich znanych jako awangardowe, kt髍e gromadzi硑 coraz to wi阠ej zwolennik體. Ale w砤渘ie z polskiej awangardy lat dwudziestych i trzydziestych wyros砤 nowa 渨iadomo滄 rnitotw髍czej roli j陑yka, kt髍a z kolei przyczyni砤 si do po渕iertnej s砤wy Le渕iana. S筪z筩 z niekt髍ych jego teoretycznych wypowiedzi, powinien by on by zwolennikiem "czystej poezji", jak ta, kt髍 popiera Henri Bremond we Francji w r. 1925, ale jego poezja jest czym wi阠ej - jest szyfrem, kt髍y odczytany ods砤nia bogactwo niesko馽zonych warstw znaczeniowych. 痑den inny poeta, kt髍y wyszed z M硂dej Polski, nie dor體nuje Le渕ianowi kalibrem i trzeba go umie渃i w szeregu najwi阫szych postaci wsp蟪czesnej literatury europejskiej. Teatr Stanis砤w Wyspia駍ki (1869-1907) Reformator polskiego teatru Stanis砤w Wyspia駍ki urodzi si w Krakowie w r. 1869 jako syn rze焍iarza. W jednym z swoich wierszy pisa: U st髉 Wawelu mia ojciec pracowni, wielk izb bia彻 wysklepion, 縴j筩 figur zmar硑ch wielkim t硊mem; tam, ch硂piec ma硑, chodzi砮m, co czu砮m, to p鬅niej w kszta硉y mej sztuki zaku砮m. Po sko馽zeniu gimnazjum studiowa na Uniwersytecie Jagiello駍kim i w Szkole Sztuk Pi阫nych, gdzie jego profesorem by Jan Matejko, w體czas s砤wny malarz gigantycznych p丑cien historycznych. Od Matejki nauczy si szacunku dla drobiazgowego studium szczeg蟪u ubioru, obuwia, broni itd. P鬅niej dzi阫i stypendiom zwiedza W硂chy, Niemcy (gdzie sta si gor筩ym wielbicielem Richarda Wagnera) i Francj. Przez jaki czas studiowa w Pary縰 i w malarstwie daleko odszed od swoich pierwszych nauczycieli. Bardzo oryginalny w dekoracyjnym podej渃iu do malarstwa, by mo縠 nieco pokrewny Gauguinowi. Jako cz硂wieka teatru mo縠my go zrozumie tylko, je縠li b阣ziemy pami阾a o jego pasji rysowania wszystkiego, co zaobserwowa - architektury, ludzkich postaci i do nieustannego sporz筪zania nowych projekt體 dekoracji teatralnych. "My渓 Wyspia駍kiego nie wyra縜 si nigdy przez s硂wo: nie my渓a on s硂wami, my渓a napi阠iami woli i wzruszeniem, wyra縜j筩ymi si barw, ruchem, d焪i阫iem. My渓a teatrem" (Stanis砤w Brzozowski). Chocia 縴 tylko trzydzie渃i osiem lat, dzi阫i swoim sztukom dokona prawdziwej rewolucji. Czynniki, kt髍e le抗 u 焤骴e jego dzie砤, da si uj规 w kilka punkt體: 1. Jego rodzinne miasto, Krak體, by硂 prawdziwym muzeum, przechowuj筩ym chwa酬 polskiej przesz硂渃i. Cechowa砤 je r體nie inercja, typowa dla prowincjonalnych miast cesarstwa habsburskiego. Wyspia駍ki zar體no kocha to muzeum, jak i buntowa si przeciwko niemu. 2. Kontrast mi阣zy prowincjonaln Polsk a Europ Zachodni, kt髍 dobrze pozna podczas swoich podr罂y, wywo硑wa w nim nie do ko馽a u渨iadomione pragnienie wynagrodzenia smutnej tera焠iejszo渃i za pomoc wspania硂渃i sztuki. 3. Otaczaj筩 go w Krakowie atmosfer 縴cia niby w muzeum wzmaga砤 jeszcze panuj筩a w programach gimnazjalnych przewaga greki i 砤ciny. Zniech阠ony przez tera焠iejszo滄, my渓ami nieustannie zwraca si ku Grecji i greckiej tragedii. 4. Teatr Richarda Wagnera w Bayreuth przekona Wyspia駍kiego, 縠 przedstawienie teatralne powinno stanowi jedno滄 s硂wa, barwy, muzyki i ruchu. 5. Je渓i Wyspia駍ki cokolwiek zawdzi阠za Friedrichowi Nietzschemu, to by砤 to przede wszystkim Nietzschea駍ka teoria dionizyjskich pocz箃k體 tragedii i jego pochwa砤 energii. 6. G酬boko czu, 縠 istota tragedii le縴 w jej zdolno渃i do wywo硑wania uczu lito渃i i przera縠nia. Jak sam powiedzia: Jeden jest Prawdy wieczny bieg: 縠 nie masz 縴cia, krom przez grzech; jeden jest 縴wym wieczny los: wzajemnych zbrodni wa縴 cios. 7. Jego podziw dla Corneille'a (dokona nowego przek砤du Cyda) wskazuje, 縠 wola ludzka by砤 dla niego najwa縩iejszym sk砤dnikiem tragedii. By zn體 go zacytowa: Idziesz przez 渨iat i 渨iatu dajesz kszta硉 przez twoje czyny. Sp骿rz w 渨iat, we 渨iata kszta硉, a ujrzysz twoje winy. 8. Pozostawa bezpo渞ednio pod silnym wp硑wem Mickiewicza wizji przysz硂渃i dramatu s硂wia駍kiego, jaka zosta砤 przedstawiona w szesnastym wyk砤dzie poety z r. 1843 w College de France. Mickiewicz wyja渘ia: "W dramacie poezja przechodzi w dzia砤nie wobec widz體. (...) Przeznaczeniem tej sztuki jest pobudza, a raczej - je渓i wolno tak si wyrazi - zniewala do dzia砤nia duchy opiesza砮". Mickiewicz wierzy, 縠 s硂wia駍ki dramat jest powo砤ny, aby kontynuowa jedynie wa縩 lini teatraln, zapocz箃kowan przez tragedie greckie, a podtrzymywan przez 渞edniowieczne misteria. Dramat s硂wia駍ki mia 彻czy w jedn ca硂滄 wszystkie elementy poezji narodowej - liryzm, rozwa縜nie aktualnych problem體, obrazy historyczne - dzi阫i typowo s硂wia駍kiemu darowi ujmowania tego, co nadprzyrodzone. Dramat by 渞odkiem o縴wienia majestatycznych postaci 渨i阾ych i bohater體. Ale Mickiewicz przewidzia r體nie ca砶owicie now metod wystawiania sztuk, co zapowiada硂 ju teatr dwudziestego wieku. Prawdopodobnie Wyspia駍ki pierwsze wprowadzenie w 縴cie wskaz體ek Mickiewicza znalaz w technice teatralnej Richarda Wagnera. W ka縟ym razie jego sprzeciw wobec teatru takiego, jak go w體czas pojmowali aktorzy i publiczno滄, by 渨iadomy, a jego d箍enia s zbie縩e z programem reformatora teatru angielskiego Gordona Craiga. Wyspia駍kiego nie mo縩a zaklasyfikowa po prostu jako autora sztuk (pisanych g丑wnie wierszem). Sztuki te, kt髍ych j陑yk nosi znamiona manieryzmu w砤渃iwego M硂dej Polsce, s硊sznie okre渓ano jako libretta, celowo pomy渓ane jako materia dla re縴sera. Prawdziwymi nast阷cami Wyspia駍kiego nie byli pisarze, lecz ludzie teatru, tacy jak na przyk砤d Leon Schiller, kt髍y w okresie mi阣zy wojnami opracowa swoj teori "teatru monumentalnego". Sam Schiller m體i o Wyspia駍kim: ...by poet - dramatykiem, malarzem, rze焍iarzem i konstruktorem, re縴serem i inscenizatorem, kierownikiem artystycznym teatru i jego ideologiem - w jednej osobie, 縠 zg酬bi ca彻 umiej阾no滄 teatru i posiad wszystkie jego rzemios砤, 縠 縴 dla teatru, z my渓 o teatrze, 縠 wszystko, czego si tkn钩, na czym oko jego spocz瓿o, stawa硂 si teatrem, 縠 teatr by dla jedynym terenem wy縴cia si, na jego deskach rozwi箊ywa najbardziej osobiste sprawy, a sprawy te by硑 zawsze sprawami narodu. Przewy縮zy postulat Craiga. Magnus parens reformy teatru tylko w celu przeciwstawienia si teatrowi zaprzepaszczonemu przez literatur, zdemoralizowanemu przez rozpasane aktorstwo, chc筩emu si ratowa za pomoc niby-malarskich wystaw, stworzy koncepcj "czystego teatru", teatru autonomicznego, teatru w砤sn estetyk i w砤sne rzemios硂 posiadaj筩ego, w kt髍ym literatura nie ma wi阫szych uprawnie od aktora, a aktor jest takim samym elementem sztuki teatralnej jak dekoracja, kt髍ego jedynym tw髍c i panem jest ,artysta teatru", wtajemniczony w ca彻 wiedz teatru, w砤daj筩y wszystkimi jego rzemios砤mi. Schiller g硂si dzi ju dobrze ugruntowan opini, 縠 Wyspia駍ki kontynuowa to, co pozostawi polski teatr romantyczny i 縠 jego dzie硂 teatralne rozwija硂 dalej ten kierunek, kt髍y m骻 si poszczyci takimi monumentalnymi sztukami, jak Dziady Mickiewicza (wystawione po raz pierwszy przez samego Wyspia駍kiego w 1901), Kordian S硂wackiego i Nie-Boska komedia Krasi駍kiego. Wed硊g s丑w Schillera: "Wype硁i testament Mickiewicza". Ponadto, poniewa Schiller by lewicowcem, uwa縜 on Wyspia駍kiego za prekursora "teatru walcz筩ego" czy politycznego i twierdzi, 縠 pod tym wzgl阣em Wyspia駍ki wyprzedzi niemieck awangard teatraln, reprezentowan przez takich re縴ser體 jak Piscator (i z kt髍ej, zauwa縨y, wywodzi si teatr Bertolta Brechta). Aby czytelnikowi u砤twi zadanie, mo縠my podzieli sztuki Wyspia駍kiego wed硊g temat體, ignoruj筩 chronologi. Jego cykl grecki obejmuje Meleagra, Protesilasa i Laodami, Achilleis i Powr髏 Odysa. Chocia interesuj筩e dla badacza tw髍czo渃i Wyspia駍kiego, s one w stosunku do zasadniczej cz隃ci jego dzie砤 raczej czym marginesowym. Temat dla dw骳h tragedii o - tematyce wsp蟪czesnej zaczerpn钩 Wyspia駍ki z najbardziej zacofanego 渞odowiska. Akcja Kl箃wy toczy si w zapad砮j wiosce polskiej; ch硂pi s przera縠ni trwaj筩 szereg miesi阠y susz i poszukuj w渞骴 siebie grzesznika, za kt髍ego grzechy cierpi. Poszukiwanie to ko馽zy si oskar縠niem kochanki wiejskiego ksi阣za; kamienuj j, aby sprowadzi deszcz. Charakterystyczne, 縠 sztuka nie mog砤 by grana w pobo縩ym Krakowie i zosta砤 wystawiona w Warszawie dopiero wtedy, kiedy cenzura uzyska砤 zapewnienie, 縠 na plakatach czas akcji zostanie przesuni阾y w 渞edniowiecze. Podobna zapad砤 wie jest scen S阣zi體; tyle 縠 bohaterami s cz硂nkowie rodziny 縴dowskiego karczmarza; sztuka opowiada o pope硁ionym przez jednego z nich morderstwie i o zem渃ie losu. W cyklu s硂wia駍kim Wyspia駍ki powraca do zamierzch砮j przesz硂渃i swojego rodzinnego miasta: do czas體 poga駍kich,. jak w Legendzie, fantazji dramatycznej; czy do Krakowa 渞edniowiecznego i zab骿stwa biskupa Stanis砤wa, jak w Boles砤wie 宮ia硑m i Ska砪e. Nast阷nie jest cykl po渨i阠ony powstaniu 1830 roku. Noc listopadowa stanowi szczeg髄nie dobry przyk砤d techniki Wyspia駍kiego. Warszawa w noc wybuchu buntu nie jest zwyczajnym miastem; to scena, w kt髍ej zostaj wykorzystane si硑 mityczne, gdzie w miejskim parku o縴waj pos筭i greckich b髎tw i bogi, a wezwanie do broni zlewa si z greckim mitem zmartwychwstania poprzez powr髏 Persefony na powierzchni ziemi. W ten spos骲 technika symbolistyczna, 彻czona zazwyczaj ze skrajnie indywidualistyczn sztuk; tutaj zostaje zastosowana do losu ca砮j spo砮czno渃i. Warszawianka sw骿 tytu bierze od pie渘i rewolucyjnej i jest kr髏k sztuk o dw骳h dziewcz阾ach, rozgrywaj筩 si w czasie tocz筩ej si w s箂iedztwie bitwy, w kt髍ej walcz ich ukochani. Jest to utw髍 pe砮n gry nastroj體, podobny nieco do sztuk Eugene O'Neilla. Trzecia sztuka z tego cyklu, Lelewel, koncentruje si wok蟪 postaci troch zagubionego przyw骴cy politycznego, uczonego Joachima Lelewela, i z punktu widzenia artystycznego jest mniej udana. 宮ia硂滄 teatraln Wyspia駍kiego wida najlepiej w cyklu sztuk o problemach narodowych, w Weselu, Wyzwoleniu, Legionie i Akropolis, jakkolwiek jedynie Wesele skutecznie 彻czy w jedno elementy realistyczne i wizjonerskie. W jesieni roku 1900 przyjaciel Wyspia駍kiego, poeta Lucjan Rydel, po渓ubi wiejsk dziewczyn. Wesele odbywa硂 si w rodzinnej wsi dziewczyny, w Bronowicach pod Krakowem (obecnie stanowi筩ych dzielnic miasta) i Wyspia駍ki bra w nim udzia. By硂 to dziwne zgromadzenie, r罂nobarwny t硊m ludzi pochodz筩ych ze wszystkich warstw spo砮cznych: dziennikarze, malarze, poeci, ch硂pi, arystokraci, sawantki. Obserwuj筩ego to wszystko Wyspia駍kiego nasz砤 szczeg髄na wizja. W lutym 1901 r. r阫opis Wesela by got體, a w marcu teatr odwa縴 si je wystawi. Par ci赕 cenzury nie wyrz筪zi硂 mu wi阫szej szkody (Krak體 by miastem do滄 idyllicznym, je縠li obecny na widowni cenzor by na tyle taktowny, by wymkn规 si, gdy aktorzy wypowiadali zakazane wiersze). Pot昕ny emocjonalny wp硑w tej sztuki da pocz箃ek nowej epoce w polskim teatrze. Niezale縩ie od tego, co powiedzieli渕y o czynnikach kszta硉uj筩ych Wyspia駍kiego, na to, by zrozumie form Wesela, musimy 焤骴e jej poszuka w tradycyjnym polskim bo縪narodzeniowym przedstawieniu lalkowym (szopce). Kukie砶i by硑 w nim poruszane na kijach; ukazywa硑 si, wypowiada硑 par linijek i znika硑. W sztuce Wyspia駍kiego scena przedstawia izb w chacie ch硂pskiej; do kt髍ej. wchodz postaci, pojedynczo albo po dwie, trzy, rozmawiaj lub g硂渘o rozmy渓aj, po czym powracaj do s箂iednich izb, z kt髍ych daje si s硑sze d焪i阫 muzyki i ta馽a. Wraz ze znikaj筩ymi i na nowo si zjawiaj筩ymi, niczym w przedstawieniu kukie砶owym, postaciami, szybko, jedne po drugich, nast阷uj kr髏kie dialogi, konfrontacja rozmaitych klas spo砮cznych i mentalno渃i. Nie ma 縜dnej centralnej postaci. Prawdziwym tematem sztuki jest noc weselna, rozwijaj筩a si, jak to si zazwyczaj dzieje na wieczornych przyj阠iach od wzgl阣nie trze焪ych pocz箃k體 ku niesamowitej atmosferze godzin przed 渨item. Wszechobecna muzyka pomaga w budowaniu osobliwego, zaczarowanego nastroju, kt髍y trudno odda s硂wami. W miar jak noc posuwa si naprz骴, na scen wkraczaj fantastyczne stwory; je渓i kto woli wyja渘ienie racjonalistyczne, to s one projekcjami my渓i bohater體. Dziennikarz spotyka kr髄ewskiego b砤zna z szesnastego wieku, Sta馽zyka; arystokrata widzi ducha magnata, s砤wnego z pychy i zdrady sprawy narodowej; a widoczny za oknem chocho z ogrodu zostaje wezwany mimowolnie przez poetyczn i nieco wewn阾rznie pokr阠on dziewczyn Rachel. O縴wiony chocho przyjmuje rol jakby dyrygenta i sztuka ko馽zy si, gdy ca砮 towarzystwo zaczarowane przez s硂mian kuk酬 i jej skrzypce zaczyna somnambuliczny taniec. Tak wi阠 mamy tu dwie grupy postaci: "osoby 縴we" i "persony dramatu" (czyli wcielone marzenia i pragnienia go渃i weselnych). Je渓i spojrze na ca硂滄, sztuka daje bezlito渘ie przedstawiony przekr骿 polskiego spo砮cze駍twa, dotkni阾ego dziwnym parali縠m woli; ch硂pskie powiedzenie: ,,ino oni nie chcom chcie!" - odnosi si przede wszystkim do inteligencji. Ale ch硂pi nie wygl筪aj w dramacie o wiele lepiej. Gdyby渕y mieli nakre渓i intryg Wesela, to polega ona na wzrastaj筩ym oczekiwaniu na jakie nies硑chane, wyj箃kowe wydarzenie, kt髍e pozostaje nie nazwane (powstanie? cudowne odzyskanie niepodleg硂渃i kraju?). Zjawa osiemnastowiecznego w阣rownego lirnika Wernyhory (postaci czysto legendarnej) daje ch硂pskiemu parobkowi z硂ty r骻, na d焪i阫 kt髍ego "spot昕ni si Duch, podejmie Los". Ch硂pak zostaje pos砤ny, by z daleka da zna o nadej渃iu wielkiego wydarzenia. Wszystkim obecnym zostaje nakazane, aby si przygotowali i wyt昕yli s硊ch w kierunku drogi z Krakowa. Ale ch硂pak powraca z pustymi r阫ami; zapomnia o swojej misji i zgubi z硂ty r骻. Wielkie wydarzenie nigdy nie nadchodzi; zamiast niego sztuk zamyka senny taniec "wydr箍onych ludzi", kt髍y symbolizuje inercj polskiego spo砮cze駍twa. Zar體no wyst阷uj筩e w sztuce postaci, jak i ich powiedzenia, wywar硑 takie wra縠nie na pierwszych widzach, 縠 niekt髍e z wyra縠 na trwa砮 wesz硑 do 縜rgonu dziennikarskiego jako dobrze pasuj筩e do pewnych postaw s硂wa-klucze, wiele za poetyckich fragment體 ze sztuki wesz硂 do codziennego j陑yka polskiego, jak powiedzmy ten oto: Niech na ca硑m 渨iecie wojna, byle polska wie zaciszna, byle polska wie spokojna. Nawet niekt髍e postaci sta硑 si przys硂wiowe; na przyk砤d Rachela, m硂da kobieta, kt髍a zaprasza chocho砤 z ogrodu, stanowi uosobienie 縠駍kich wielbicielek otaczaj筩ych poet體 moderny (jej 縴dowskie imi jest znacz筩e dla faktu wzrastania wp硑wu nowych grup spo砮cznych). Ze swoim szkar砤tnym szalem, mroczn pi阫no渃i, nieco eteryczn subtelno渃i, sta砤 si postaci wspominan przez wielu poet體 dwudziestego wieku. Wyzwolenie ze swoim symbolizmem r體nie dotyczy problem體 narodowych. Wbrew temu, czego mo縩a by oczekiwa, tytu oznacza nie przewr髏 polityczny, lecz akt tryumfu nad chorobliwym zauroczeniem m阠ze駍twem, kt髍e wys砤wia砤 poezja romantyczna. Dramat, pisany cz隃ciowo wierszem, cz隃ciowo proz, odmalowuje symboliczn walk z kamiennym pos筭iem Geniusza, kt髍y jest uosobion legend Mickiewicza jako wieszcza. Z Geniuszem walczy Konrad, posta z Dziad體, a je縠li uznamy Konrada za to縮amego z m硂dym Mickiewiczem, m硂dy Mickiewicz jest przeciwstawiony romantycznej legendzie, kt髍a naros砤 doko砤 niego w ci筭u dziewi阾nastego wieku. Wyzwolenie rozwija wi阠 niekt髍e motywy Dziad體, przenosz筩 je do Polski roku 1902, kiedy sztuka by砤 napisana. Wynalazczo滄 teatralna polega na ci筭硑m mieszaniu dw骳h wymiar體, rzeczywisto渃i (scena teatru w Krakowie, aktorzy, ustawianie dekoracji, . didaskalia autora pisane wierszem) i fikcji, przede wszystkim zmaga Konrada. Ten tak silnie zr髎 si ze swoj rol, 縠 kiedy inni aktorzy ko馽z przedstawienie i opuszczaj teatr, on zostaje w pustym gmachu i stoczywszy pojedynek z Geniuszem, zamyka go w podziemiu w imi czynu maj筩ego wskrzesi Polsk. Ostatnie s硂wa dramatu s zawo砤niem-rozkazem: "Wi陑y rwij!!" Wizja teatralna i wysoka temperatura uczuciowa okupuj cz隃ciowo blado滄 i abstrakcyjno滄 postaci-symbol體. Legion nadaje dramatyczn form polemice z polsk literatur romantyczn i sztuka ta jest w wielu miejscach nazbyt aluzyjna, nawet dla Polak體. Ale nigdzie u Wyspia駍kiego inwazja fantastyki nie osi筭n瓿a takich rozmiar體 jak w Akropolis, tym ogromnym wo砤niu o wiar w 縴cie i czyn, paraboli na temat nocy i 渨itu, 渕ierci i zmartwychwstania. Jest to sen o nocnych wydarzeniach w kr髄ewskim zamku na Wawelu w Krakowie, kiedy postaci ludzkie zst阷uj ze starych gobelin體 i wszczynaj rozmowy, a rze焍y poruszaj si i nast阷uje spotkanie wielu stuleci historii. B髎twa mitologiczne, greccy herosi i polskie osobisto渃i z czas體 minionych porozumiewaj si mi阣zy sob, nim sztuka zako馽zy si wschodem s硂馽a i tryumfalnym wkroczeniem Chrystusa, kt髍y wje縟縜 na rydwanie; w pewnej mierze zostaje On uto縮amiony z Apollem. W obrazach sztuki rzeka Wis砤, nad kt髍 stoi zamek wawelski, zlewa si ze Skamandrem, nad kt髍ym sta砤 Troja (w砤渘ie z powodu Akropolis g丑wne poetyckie ugrupowanie z lat dwudziestych nazwa硂 swoje czasopismo "Skamandrem"). Niezale縩ie od teatralnej wyobra焠i, kt髍ej nikt z jego wsp蟪czesnych w Europie nie dor體nywa, Wyspia駍ki wni髎 jeszcze inny znacz筩y wk砤d: do my渓i M硂dej Polski wprowadzi nowe elementy - przezwyci昕enie uwielbienia moderny dla Sztuki jako absolutu i powr髏 do r罂norodnych form zaanga縪wania. T rol Wyspia駍kiego podkre渓a najwybitniejszy krytyk literacki tego okresu, Stanis砤w Brzozowski, kt髍y ch硂sta modern s筪ami takimi, jak ten oto: "Sztuka ludzi pragn筩ych uciec do niej od 縴cia jest tylko wyrazem stanu dusz jednostek, kt髍e 縴cie w砤sne uznaj za bezwarto渃iowe i odczuwaj jako takie. I ten stosunek ich do 縴cia oraz jego przyczyny i 焤骴砤 odbij si nieuchronnie w ich tw髍czo渃i". Wed硊g Brzozowskiego, Wyspia駍ki pojmowa teatr jako dzia砤lno滄 historyczn i ta wizja by砤 ju "buntem przeciwko 渕ierci, szukaniem zdrowia, 縴cia, energii". Jednak縠 b酬dne by硂by szukanie u Wyspia駍kiego jakiej jasno sformu硂wanej filozofii czy jakiego "programu". Jego d箍enie by硂 czystym d箍eniem ku energii, ale, jak powiedzia Brzozowski: "Przezwyci昕y on duchowo 渨iat, do kt髍ego sam nale縴 i poza kt髍y nie mo縠 wyj滄". I dalej: "Wyspia駍ki nie zna 縴cia nowej Polski, ale wie, 縠 渕ier starej jest naprawd 渕ierci". Albo: "Sens najg酬bszy tw髍czo渃i wyd焪igni阾y sam sobie zaprzecza. Rozwijaj筩 si tw髍czo滄 ta podminowuje w砤sny fundament. Stawia gmach my渓owy, by go strzaska i razem z nim run规, lecz wyj滄 nie mo縠 ze 渨iata ruin i z硂m體, bo nic poza nim nie posiada". Brzozowski, pos硊guj筩 si terminem heglowskim, sugerowa, 縠 Wyspia駍kiego nale縴 "zapomnie w dobry spos骲", a to znaczy zachowa go, tak aby m骻 on zosta zast筽iony przez nowe perspektywy. Jednak縠 nie ulega w箃pliwo渃i, 縠 poetyckie sztuki Wyspia駍kiego stanowi kamie w阦ielny nowoczesnego teatru polskiego. `nv Dramat naturalistyczny i psychologiczny Repertuar teatralny w epoce M硂dej Polski obejmowa wiele wsp蟪czesnych sztuk, przek砤danych z obcych j陑yk體, a przede wszystkim sztuki autor體 skandynawskich, Henrika Ibsena, Augusta Strindberga i Knuta Hamsuna, oraz Niemc體 - Hermanna Sudermanna i Gerharta Hauptmanna. Z dzie francuskoj陑ycznych najpopularniejsze by硑 symbolistyczne dramaty Maeterlincka i barwne, heroiczne dramaty Edmonda Rostanda, za j陑yk angielski reprezentowali Oscar Wilde, George Bernard Shaw i William Butler Yeats. Ponadto sporo polskich poet體 pisywa硂 sztuki symbolistyczne (Kasprowicz, 痷砤wski, Staff itd.), ale na tym polu nikt nie m骻 dor體na Wyspia駍kiemu. Jednak縠 opr骳z propozycji symbolistycznych okres ten pozostawi jeszcze inny cenny wk砤d w polski teatr, a mianowicie dramat naturalistyczny. "Zbuntowana kobieta", wok蟪 kt髍ej kr箍y硑 gorsz筩e plotki, Gabriela Zapolska (1857-1921) by砤 aktork, dramatopisark i powie渃iopisark. By砤 te osob niezwykle przykr, nie znosz筩 nie tylko m昕czyzn, oskar縜nych przez ni o patrzenie na kobiety jako na swoj zdobycz, ale r體nie i kobiet, zaj阾ych rywalizacj o m昕czyzn. Jej powie渃i, kt髍e cechuje naturalistyczna brutalno滄 i melodramatyczno滄, odznacza硑 si silnymi tendencjami publicystycznymi. Celem ich by硂 ukazanie pe硁ej hipokryzji moralno渃i mieszcza駍twa oraz obrona jej ofiar. Przejaskrawione i sensacyjne, dzi uwa縜ne s za literatur jarmarczn. Chocia brak powa縩ego intelektualnego wyrobienia Zapolskiej skazywa j na grube uproszczenia, jej drapie縩e spojrzenie sprawia硂, 縠 w niekt髍ych ze swych sztuk osi筭n瓿a nie wy彻cznie przemijaj筩e efekty. Moralno滄 pani Dulskiej (1907) demaskuje szacown kobiet ze 渞odowiska mieszcza駍kiego, wed硊g schematu dobrze znanego angielskim czytelnikom z Profesji pani Warren G.B. Shawa. Pani Dulska sta砤 si postaci przys硂wiow, a sztuka nigdy nie schodzi砤 z afisz體 teatr體 polskich. Inna sztuka, Panna Maliczewska (1912), kt髍ej bohaterka jest utrzymank, swoj si酬 zawdzi阠za pasji, z jak Zapolska obna縜 odra縜j筩e zachowanie m阺kiej cz隃ci rodzaju ludzkiego. Gdyby nie artystyczny sukces tych dw骳h dramat體, Zapolska, niegdy uwa縜na za czo硂w wyrazicielk naturalizmu, zosta砤by zapomniana. Nie bardzo p硂dny autor Jan August Kisielewski (1876-1918) by bardzo obiecuj筩y, ale nie uda硂 mu si rozwin规 swego talentu. Wywo砤 sensacj swoim pierwszym dramatem W sieci (1899), kt髍y podj钩 bardzo wtedy dyskutowany temat, a mianowicie bunt m硂dej dziewczyny, "szalonej Julki", przeciwko dusznej, antyintelektualnej atmosferze 縴cia w domu. By to klasyczny w owym czasie konflikt mi阣zy aspiracjami m硂do渃i a ma硂stkow, codzienn rutyn filistr體; trzeba odda autorowi sprawiedliwo滄, 縠 niezbyt korzystnie sportretowa krakowsk artystyczn socjet kawiarnian, do kt髍ej sam nale縜. Jego komedi Karykatury (1899) o krakowskich snobach i mieszczuchach uwa縜 si za przyk砤d dobrej naturalistycznej sztuki. Tadeusz Rittner (1873-1921), urz阣nik w jednym z ministerstw wiede駍kich, dostarcza zar體no polskim, jak i wiede駍kim teatrom sztuk, kt髍e by硑 w箃砮, raczej brakowa硂 im si硑 dramatycznej, ale by硑 dobrze skonstruowane. Zajmuj si one g丑wnie konfliktem mi阣zy erotyzmem a etyk. Mo縩a by je scharakteryzowa jako naturalistyczne, opieraj筩e si jednak w pewnej mierze na nastroju i symbolach. Spo渞骴 nich sztuki W ma硑m domku (1904) i G硊pi Jakub (1910) s dzi jeszcze wystawiane. Karol Hubert Rostworowski (1877-1938), kt髍y praktycznie ca砮 縴cie sp阣zi w Krakowie, pisa chaotyczne dramaty, podobnie jak Wyspia駍ki - wierszem. Lubi na bohater體 obiera postaci historyczne, na przyk砤d Judasza Iskariot albo cesarza Kaligul. Ale pami阾a si o nim g丑wnie z powodu napisanej proz naturalistycznej tragedii Niespodzianka (1929), nosz筩ej podtytu Prawdziwe zdarzenie w 4 aktach. "Prawdziwym zdarzeniem" jest zbrodnia pope硁iona przez wiejsk kobiet na nieznajomym, kt髍y przychodzi do jej chaty. S硑sz筩, 縠 w砤渘ie powr骳i z Ameryki, zabija go, aby zabra jego dolary na nauk dla swego m硂dszego syna. Jednak縠 cz硂wiek, kt髍y zosta zamordowany, okazuje si jej starszym synem, kt髍ego nie rozpozna砤, gdy przyby p鬅n noc. Paru dobrych mistrz體 rzemios砤 da硂 nam nowe wersje techniki w stylu "co z 縴cia". W硂dzimierz Perzy駍ki (1877-1930) by wytwornym pisarzem, zr阠znie pos硊guj筩ym si paradoksalnymi sytuacjami, ironist, kt髍y nad wszystko przek砤da stosowny epigram. Te zalety wysuwaj si na plan pierwszy w zwi陑砮j prozie jego opowiada i powie渃i i dzi阫i nim r罂ni si on bardzo od nazbyt lirycznych stylist體 M硂dej Polski. Trzy jego komedie czyni ze jednego z najlepszych psycholog體 w polskim pisarstwie dramatycznym. Lekkomy渓na siostra (1907), Aszantka (1906) i Szcz隃cie Frania (1914) penetruj znacznie g酬biej pe硁 hipokryzji moralno滄 mieszcza駍k, ni czyni砤 to Zapolska. Je渓i psychologiczne powik砤nia, wynikaj筩e z kontakt體 mi阣zy obu p砪iami, cz阺to interesowa硑 pisarzy M硂dej Polski, to przy ko馽u tego okresu, jak r體nie po pierwszej wojnie 渨iatowej temat ten by traktowany nieco bardziej ironicznie. Tak na przyk砤d Wac砤w Grubi駍ki (1883-1973) przez sw骿 縜rtobliwy ton najbli縮zy by polskim klasykom z osiemnastego stulecia, a spo渞骴 cudzoziemskich wzor體 - Oscarowi Wilde i Anatolowi France. Specjalizowa si w pe硁ych paradoks體 opowiadaniach i komediach. Niewinna grzesznica (1925), komedia o mi硂snym tr骿k筩ie, a raczej czworok筩ie, stanowi dla autora jedynie pretekst dla zr阠znego 縪nglowania nieoczekiwanymi reakcjami ze strony zar體no zdradzaj筩ych, jak i zdradzanych. Ze wszystkiego, co powiedzieli渕y wy縠j, wyp硑wa wniosek, 縠 polski teatr, pomimo odnowicielskiego ducha Wyspia駍kiego, sp砤ca r體nie nale縩y haracz bardziej tradycyjnym formom dramatycznym. Prawdziwie udana kontynuacja odkry Wyspia駍kiego nast筽i dopiero p鬅niej. Nowa opozycja wobec Moderny Tadeusz Boy 痚le駍ki (1874-1941) Tadeusz 痚le駍ki ("Boy" to 縜rtobliwy pseudonim), syn znanego kompozytora, urodzi si w Warszawie. Uzyska dyplom na wydziale medycyny Uniwersytetu Jagiello駍kiego w Krakowie, nast阷nie rozpocz钩 badania naukowe i rych硂 wst筽i na drog obiecuj筩ej kariery akademickiej. Jednak縠 spotka Przybyszewskiego i innych pisarzy moderny i 縴cie jego przybra硂 zupe硁ie inny obr髏. Na pocz箃ku tego stulecia w Polsce panowa硂 szale駍two "literackich kabaret體" wzorowanych na kabaretach we Francji, i 痚le駍ki zosta jednym z najdowcipniejszych autor體 tekst體 dla "Zielonego Balonika", kabaretu za硂縪nego przez poet體 i malarzy w Krakowie w r. 1905 (przetrwa do r. 1912). Efektem tego typu tw髍czo渃i by tom satyrycznych wierszy i piosenek 痚le駍kiego, zatytu硂wany S丑wka (1913). Ale to, co wydawa硂 si tylko b砤hostk, sta硂 si wa縩ym wydarzeniem w historii polskiej poezji, w砤渘ie z powodu bezpretensjonalno渃i i kolokwialno渃i j陑yka; by硂 to prawdziwe wytchnienie po przewra縧iwionych i sentymentalnych wierszach modernist體. Lapidarno滄 tekst體 Boya by砤 tak epigramatyczna, 縠 wiele z jego powiedze wesz硂 do j陑yka codziennego. To w砤渘ie humor utorowa drog radykalnej zmianie w poezji: pos硊giwanie si s硂wami oznaczaj筩ymi najzwyklejsze przedmioty, na kt髍e poszukiwacze Absolutu raczej si z縴mali, wkr髏ce mia硂 zosta uznane za prawomocne. Podczas pierwszej wojny 渨iatowej, jako lekarz wojskowy stacjonuj筩y w Krakowie, 痚le駍ki urozmaica sobie czas, robi筩 przek砤dy z francuskiego, j陑yka, kt髍y zna doskonale. Przed r. 1914 przet硊maczy ju wszystkie komedie Moliera i stopniowo dojrzewa jego gigantyczny projekt dostarczenia polskiemu czytelnikowi najlepszych dzie literatury francuskiej w nowej lub pierwszej wersji polskiej. Dla 痚le駍kiego zadanie to mia硂 wag niemal ideologiczn. Podziwia literatur francusk za jej trzymanie si ziemi, za to, 縠 nigdy nie traci z oczu zasadniczych si rz筪z筩ych 縴ciem ludzkim: seksu i pieni阣zy. Przeciwstawia j nadmiernemu spirytualizmowi literatury polskiej. Stopniowo, na przestrzeni paru dziesi阠ioleci swojej kariery 痚le駍ki zdo砤 przet硊maczy oko硂 stu tom體. Nigdy przedtem ani potem literatura francuska w Polsce nie mia砤 tak znakomitego t硊macza, zdolnego adaptowa sw骿 styl do rozmaitych autor體, ca砶owicie r罂ni筩ych si mi阣zy sob. T硊macz筩 Villona, Rabelais'go, Brant鬽e'a pos硊giwa si j陑ykiem autor體 staropolskich, zw砤szcza Miko砤ja Reja. Polscy pami阾nikarze i Kochanowski s硊縴li mu przy spolszczaniu j陑yka Montaigne'a. Ale z r體n 砤two渃i przechodzi do klasycznego stylu Racine'a i Moliera, do Woltera, Diderota, Rousseau. Prze硂縴 tak縠 niemal ca彻 Komedi ludzk Balzaka i g丑wne dzie砤 Stendhala. W chwili 渕ierci (zosta stracony przez hitlerowc體 we Lwowie w r. 1941) ko馽zy przek砤d Marcela Prousta. W okresie mi阣zywojennym Boy (tak by powszechnie znany) by jednym z czo硂wych krytyk體 teatralnych, eseist體 i publicyst體. Obdarzony rzadk wytrwa硂渃i w pracy, b硑skotliwy, dowcipny, szeroko oczytany, uwa縜ny by przez wszystkich libera丑w i antykleryka丑w za pot阦. By tym, kogo w Ameryce okre渓iliby渕y jako radyka砤. Anga縪wa si w kampanie "rewizjonistyczne", zwalczaj筩 wszystko, co namaszczone i pompatyczne. Jego eseje literackie o pisarzach francuskich mia硑 wyra焠ie pedagogiczny cel, Uku specjalne s硂wo - "br箊ownicy" - dla tych polskich historyk體 literatury, kt髍zy pomijali skandale w prywatnym 縴ciu pisarzy po to, aby uzyska wizerunki 渨i阾ych. Jego pasja demaskowania niekiedy prowadzi砤 go wr阠z do czego w rodzaju krucjat, jak na przyk砤d w czasie jego s砤wnej w latach trzydziestych kampanii na rzecz wolno渃i seksualnej i "渨iadomego macierzy駍twa". W por體naniu z tak g酬bokimi i skomplikowanymi my渓icielami w渞骴 jego wsp蟪czesnych, jak na przyk砤d Stanis砤w Brzozowski, Boy cz阺to brzmi p硑tko. Ideologia liberalna kryje w sobie pu砤pki w砤渘ie tam, gdzie wydaje si najbardziej realistyczna i w砤渘ie tu Boy popada w k硂poty. Ale istnia硂 wielkie zapotrzebowanie na Boya w kraju, gdzie, jak zwyk by m體i pewien poeta satyryczny (Paczkowski), by硂 "Za du縪 渨i阠onej wody, Za ma硂 zwyk砮go myd砤". Niew箃pliwie nigdy nie zostan zapomniane jego monumentalne dokonania jako t硊macza. Karol Irzykowski (1873-1944) Urodzony w B砤szkowej pod Jas砮m, studiowa literatur niemieck na uniwersytecie we Lwowie. Nie mia w sobie nic z tej barwno渃i, jaka charakteryzowa砤 Boya 痚le駍kiego. Nadmiernie intelektualny, krytykowany za sucho滄 i zjadliwo滄, nie by przez wsp蟪czesnych wysoko ceniony. Pragn钩 by tw髍czym pisarzem, ale jego przeznaczeniem by硂 sta si krytykiem literackim. Wyj箃kiem jest obszerna powie滄 Pa硊ba, pisana w latach 1891-1903 i w r. 1903 wydana. Jest to pod wieloma wzgl阣ami utw髍 niezwyk硑; opiera si on nurtowi moderny zar體no poprzez swoj filozofi, jak i technik, a r體nocze渘ie w takim samym stopniu przeciwstawia si realizmowi i naturalizmowi dziewi阾nastego stulecia. Jest to psychologiczne studium kilku postaci, kt髍e odgrywaj swoje role w banalnej fabule. Sama powie滄 ma mniejsze znaczenie ni dygresje na temat pisania powie渃i oraz wkomponowany w ni esej, zawieraj筩y przemy渓enia autora o cz硂wieku takim, jaki znajduje swoje odbicie w literaturze. Irzykowski z rozmys砮m odrzuca wszelkie pretensje do wszechwiedzy. Nie udaje, tak jak to na przyk砤d robili pozytywi渃i, 縠 rozumie, co dzieje si w umys砤ch jego bohater體. Snuje jedynie domys硑 i cz阺to wyznaje, 縠 po prostu nie wie. Swoj uwag skupia na tkance s丑w, w kt髍ej gmatwaj si jego postaci. Pod wp硑wem niekt髍ych wsp蟪czesnych filozof體, zw砤szcza empiriokrytycyzmu Ernsta Macha i Richarda Avenariusa, dokonuje czego w rodzaju semantycznej eksploracji. Cz硂wiek, wed硊g niego, jest pozerem; wpada w pu砤pk gotowych poj赕, kt髍e wytwarza dane spo砮cze駍two i kt髍e z kolei kszta硉uj wszelkie stosunki mi阣zyludzkie. Nic w postaciach z tej powie渃i nie jest autentyczne. S one wi隉niami takich poj赕, jak mi硂滄, wierno滄, poezja, pi阫no itd., kt髍e w rzeczywisto渃i s po prostu maskami przybranymi przez ich pod渨iadomo滄, poniewa to, do czego nie mo縩a si przyzna, a co istnieje g酬boko w ich wn阾rzu; nie mo縠 si wydoby na powierzchni inaczej, jak tylko w formach przej阾ych od spo砮cze駍twa w okre渓onym czasie i miejscu. W eseistycznych cz隃ciach swojej powie渃i Irzykowski klasyfikuje rozmaite wybiegi, stosowane przez cz硂wieka. Na przyk砤d to, co nazywa on "garderob duszy", jest pewn przestrzeni w umy渓e, gdzie kompromituj筩e my渓i przywdziewaj przyzwoite ubranie. I podaje przyk砤d: uwiedzionej dziewczynie udaje si przekona sam siebie, 縠 to jest Mi硂滄 i dlatego nie mo縠 ona uwodz筩emu niczego odm體i. To, co Irzykowski nazywa "wstydliwymi punktami", to nieznacz筩e, drobne szczeg蟪y czyjej biografii, do kt髍ych nie mo縩a si przyzna, poniewa wydaje si, 縠 nie dorastaj one do poziomu naszych wznios硑ch wymaga. "Bia砮 plamy" pojawiaj si wtedy, kiedy chcemy zachowa swoje dobre samopoczucie psychiczne przez udawanie, 縠 nie u渨iadamiamy sobie niewygodnej wiedzy o sobie samych. S硂wo "pa硊ba" (o niejasnym sensie) posiada dla Irzykowskiego znaczenie symboliczne. Obejmuje ono te wszystkie momenty - zacytujmy jego samego - "w kt髍ych umys硂wo traci si grunt pod nogami, najlepsze i najbardziej warto渃iowe w 縴ciu, chwile najwi阫szej przykro渃i i najwi阫szego skupienia, chwile nag砮go rozszerzenia horyzontu", innymi s硂wy, kiedy na moment autentyczno滄 przenika zasadnicz. nieautentyczno滄. Autor, kt髍y swoich bohater體 poddaje okrutnie drobiazgowej analizie w oboj阾ny spos骲, nie uwa縜, 縠 s oni wyj箃kowi; ukazuj oni powszechne zachowanie si ludzi. Nie wierzy on r體nie w to, 縠 sam potrafi si pozby nieautentyczno渃i. W swoim eseju zdaje si sugerowa raczej, 縠 analiz zastosowan do jego bohater體 da si r體nie zastosowa do niego samego. Widziana z perspektywy swego czasu, powie滄 wy渕iewa wszystkie przestarza砮 pomys硑 moderny: Sztuk jako Absolut, antagonizm pomi阣zy kobieco渃i a m阺ko渃i, potoki lirycznych opis體, wyznania wewn阾rznych tragedii. Wed硊g Irzykowskiego, wszystko to s po prostu charakterystyczne dla tego okresu maski. Bro, jak si pos硊guje w swoich atakach, to parodia - jest ni na przyk砤d styl, w jakim pisze jeden z jego bohater體, poeta - albo te bezpo渞ednia krytyka literacka powszechnie panuj筩ych schorze (w eseistycznej cz隃ci powie渃i). Niezwyk砤 technika Pa硊by (autor rozwa縜j筩y swoje k硂poty z pisaniem powie渃i) jest, z jednej strony, cofni阠iem si do Laurence'a Sterne'a, a z drugiej, antycypacj eksperymentalnej powie渃i europejskiej p鬅nych lat dwudziestych. Przyznanie takiego miejsca pod渨iadomo渃i sprawi硂, 縠 wielu krytyk體 m體i硂 o "prefreudowskiej intuicji" albo wi箊a硂 utw髍 z psychologi Alfreda Adlera. Ale niezale縩ie od tego, 縠 pierwsza ksi箍ka Freuda o psychoanalizie ukaza砤 si w r. 1900, podobne idee w tej epoce "unosi硑 si w powietrzu". Pa硊ba ze swoim surowym, a nawet banalnym j陑ykiem by砤 w literaturze M硂dej Polski czym wyj箃kowym i z tego powodu, a tak縠 dla swojej "m髗gowo渃i" zosta砤 przyj阾a raczej lekcewa抗co. Jednak縠 w nast阷nych dziesi阠ioleciach wywar砤 znaczny wp硑w na kilku prozaik體; a poniewa byli oni cz阺to bardziej utalentowani, cho mo縠 nie tak przenikliwi jak Irzykowski, dzie砤 ich przy鎚i硑 j. W latach 1918-1939 Irzykowski by czo硂wym krytykiem literackim, ale tak 渕iertelnie serio, 縠 cz阺to zas硊guje na miano pedanta. Prowadzi ataki na wielu frontach, wychodz筩 od przes砤nki, 縠 literatura jest zasadniczo zmy渓ona i w ten spos骲 le縴 poza zasi阦iem wszelkich teorii "zwierciad砤 縴cia". Wed硊g niego, tak zwany realizm i naturalizm to jedynie nie usprawiedliwione roszczenia. Znacz筩e jest to, co powiedzia o Emilu Zoli: Realizm nie jest trudny dla Zoli, poniewa nie usi硊je on zg酬bi cz硂wieka; uwa縜 go jedynie za wytw髍 natury, jak kwiat lub owoc. By硂by to uzasadnione, gdyby Zola by Bogiem, a nie cz硂wiekiem; cz硂wiek mo縠 pisa obiektywnie o ro渓inach, ale nie o cz硂wieku. Atakowa r體nie "kult 縴cia", kt髍y nazywa "witalizmem". Wed硊g jego opinii, "zasada komplikacji" jest istotna dla zjawiska kulturowego, podczas gdy wielbiciele 縴cia padaj przed nim na kolana, zachwyceni w砤渘ie jego chaosem. Jeden z najbardziej znacz筩ych tom體 krytyk Irzykowskiego nosi tytu Walka o tre滄 (1929). By za d箍eniem do literatury wolnej od masek i wybieg體, nawet je渓i jest to zadanie beznadziejne. "Tre滄" w jego interpretacji to jest dok砤dnie to: d箍enie do wyj渃ia poza sie niekwestionowanych "znacze". Jednym z cel體 jego atak體 by Boy 痚le駍ki, kt髍y dla Irzykowskiego by zbyt pusty z powodu swoich szerokich uog髄nie; naturalnie ascetyczny i samoudr阠zaj筩y si Irzykowski, mniej zainteresowany wierzeniami i ideami ni sposobem, w jaki s one traktowane w literaturze, by dla publiczno渃i o wiele mniej poci筭aj筩y ni jego malowniczy antagonista. Irzykowski zmar od ran, odniesionych w czasie powstania warszawskiego w r. 1944. Jego dzienniki - Notatki z 縴cia, obserwacje i motywy - zosta硑 po raz pierwszy wydane w r. 1964. W nurcie satyrycznym Popularno滄 kabaretu literackiego S丑wek Boya 痚le駍kiego zapocz箃kowa硑 w Polsce literatur humorystyczn, kt髍a od tego czasu zyska砤 sobie wielu znakomitych przedstawicieli. W r. 1902 Adolf Nowaczy駍ki (1876-1944) zadebiutowa Ma硃im zwierciad砮m, w kt髍ym "akademiccy prorocy" i "alkoholicy" moderny zostali niezbyt uprzejmie potraktowani. Nowaczy駍ki, zr阠znie pos硊guj筩y si zar體no proz, jak i wierszem, wykaza si p鬅niej talentem do pastiszu, uprawiaj筩 lingwistyczne akrobacje z polszczyzn szesnastowieczn. Ten zwrot ku staropolskiej krotochwilno渃i i ordynarno渃i nie by przypadkowy, gdy ju sam taki wyb髍 stanowi antidotum na miotanie si cierpi筩ych dusz. Wielu w jego rodzinnym Krakowie ba硂 si i nie cierpia硂 jego szyderstw. Dostarcza potem scenie krakowskiej barwnych, ciesz筩ych si powodzeniem sztuk, konstruowanych z charakterystyczn brawur wok蟪 intryguj筩ych postaci historycznych, takich jak Car samozwaniec (1908), Wielki Fryderyk (1910), Pu砤ski w Ameryce (1917), Komendant Pary縜 (1926 - o jednym z przyw骴c體 Komuny Paryskiej, Jaros砤wie D筨rowskim), Wiosna narod體 w cichym zak箃ku (1929 - komedia o Krakowie roku 1848). Sztuki Nowaczy駍kiego nosz pewne podobie駍two do jego pamflet體; przejaskrawione, cho inteligentne, bardziej przypominaj udramatyzowane felietony ni utwory o rzeczywistej sile dramatycznej. Po pierwszej wojnie 渨iatowej Nowaczy駍ki odda swoje pi髍o sprawie partii narodowo-demokratycznej (prawicowej i antysemickiej), poniewa to mu dawa硂 wi阠ej swobody w zajmowaniu postawy niesfornego, anarchistycznego, wolnego strzelca i kpiarza, troch pokrewnego niepokornym polemistom polskiej kontrreformacji. Satyryczny poeta Jan Lema駍ki (1866-1933) wskrzesi dawn form bajki poetyckiej, przystosowuj筩 j do sytuacji wsp蟪czesnych. Zwierz阾a odgrywaj zupe硁ie ludzkie sceny; s one cz阺to podstawione zamiast postaci, kt髍e autor zaobserwowa w kawiarniach literackich. Na przyk砤d romans mi阣zy g阺i (marz筩 o idealnym 縴ciu sztuk i poezj) a lisem (kt髍y ubolewa nad swoim uzale縩ieniem od z硑ch cech dziedzicznych) ko馽zy si smutno, kiedy lis sporz筪za z g阺i posi砮k. Bajka rozwija dalej my渓 o filozoficznej rozpaczy mi阺o縠rnego zwierz阠ia z powodu nieub砤ganych mechanizm體 w przyrodzie. Po縠gnalne s硂wa lisa brzmi: "Ha! krwaw zagadk byt nasz!" Naturalnie takie wiersze 渨iadczy硑 o zaniku szacunku dla nieco pozornej g酬bi M硂dej Polski. Powie渃iopisarze Stefan 痚romski (1864-1925) Nazwany "sumieniem polskiej literatury", Stefan 痚romski urodzi si w centralnej Polsce niedaleko Kielc jako syn zubo縜砮go szlachcica. Jego rodzinne strony u st髉 G髍 寃i阾okrzyskich by硑 podczas powstania roku 1863 polem bitew i temat ten mia zosta uj阾y pi髍em 痚romskiego w nowy spos骲. Jego biografia stanowi przyk砤d losu ziemia駍twa, kt髍e przenosi硂 si do miast, oraz ilustracj wszystkich przeobra縠, jakim podlega硑 postawy polityczne post阷owej inteligencji. 痚romski studiowa w Warszawie weterynari;. pracowa jako prywatny nauczyciel i wycierpia sporo biedy, pisz筩 swoje pierwsze opowiadania. Przez kr髏ki czas by bibliotekarzem w polskim muzeum w Rapperswilu w Szwajcarii kt髍e to zaj阠ie okaza硂 si p硂dne dla jego pracy tw髍czej, jako 縠 swoje badania mia p鬅niej spo縴tkowa w powie渃iach historycznych. Poczynaj筩 od r. 1904, z chwil gdy zdoby sobie publiczne uznanie, m骻 ju ca硑 sw骿 czas po渨i阠i literaturze. We wczesnych opowiadaniach, kr髏szych i d硊縮zych, 痚romski by poj阾nym uczniem pozytywist體, stosuj筩 styl realistyczny z lekkim odchyleniem ku naturalistycznej brutalno渃i. Ale z ducha by neoromantykiem. Jego obsesja zar體no niesprawiedliwo渃i spo砮cznej, jak walki zbrojnej nios砤 w sobie ukryte przes砤nie rewolucyjne. Pierwsza wa縩a jego powie滄, Syzyfowe prace (1898), by砤 w znacznej mierze autobiograficzna. Jest to historia polskich uczni體 w pozostaj筩ym pod rosyjskim zarz筪em gimnazjum w prowincjonalnym mie渃ie (Kielce) w czasach, kiedy w砤dze carskie u縴wa硑 wszelkich dost阷nych metod, aby wymaza nawet samo poj阠ie polsko渃i. Chocia bohaterowie pozostaj pod urokiem wielkiej literatury rosyjskiej (kt髍a s硊縴砤 r體nie jako instrument rusyfikacji), organizuj si w ma砮 grupki dla przeciwstawienia si naciskom i jest charakterystyczne, 縠 jeden z ich przyw骴c體, Andrzej Radek, jest synem robotnika rolnego, proletariuszem, dla kt髍ego walka o zachowanie narodowej to縮amo渃i i bunt przeciwko systemowi spo砮cznemu s od siebie nieod彻czne. Wczesny okres tw髍czo渃i 痚romskiego, kiedy pisa g丑wnie opowiadania, ko馽zy si powie渃i Ludzie bezdomni (1900). Bohater, doktor Judym, syn warszawskiego szewca, zosta przedstawiony jako cz硂wiek w pe硁i 渨iadom tego, jak n阣znie 縴j polskie masy. 寃iadomo滄 ta stanowi jego cierpienie i zarazem wezwanie do wype硁ienia obowi箊ku. Doktor Judym powiada: - Przecie to ja jestem za to wszystko odpowiedzialny! (...) Jestem odpowiedzialny przed moim duchem, kt髍y we mnie wo砤: "nie pozwalam!" Je縠li tego nie zrobi ja, lekarz, to kt罂 to uczyni? (...) Otrzyma砮m wszystko, co potrzeba... Musz to odda, com wzi钩. Ten d硊g przekl阾y... Nie mog mie ani ojca, ani matki, ani 縪ny, ani jednej rzeczy, kt髍 bym przycisn钩 do serca z mi硂渃i, dop髃i z oblicza ziemi nie znikn te pod砮 zmory (warszawskie rudery i osiedla robotnicze w Zag酬biu D筨rowskim - przyp. Cz.M.). Musz wyrzec si szcz隃cia. Musz by sam jeden. Bohater Ludzi bezdomnych reprezentuje t cz隃 polskiej inteligencji prze硂mu stuleci, kt髍a czu砤 si winna zajmowania - dzi阫i swemu wykszta砪eniu - uprzywilejowanej pozycji. Zamiast spokojnie robi karier, nieustannie ryzykuje i traci prac, poniewa odwa縜 si m體i ca彻 okrutn prawd. W ostatnim rozdziale powie渃i odrzuca mi硂滄 kobiety (kt髍 zreszt odwzajemnia), gdy za硂縠nie rodziny i troska o ni os砤bi硑by go w walce o sprawiedliwo滄 spo砮czn. Tak idealistycznie my渓筩a posta odpowiedzialna by砤 za ukucie poj阠ia "縠romszczyzny" - wyra縜j筩ego pewien zestaw cech, charakterystycznych dla bohater體 痚romskiego; przeciwnicy pisarza, znajduj筩y si g丑wnie na politycznej prawicy, u縴wali tego s硂wa w znaczeniu ironicznym. Wszyscy ci, kt髍zy nale縠li do Polskiej Partii Socjalistycznej albo, jak sam 痚romski, sympatyzowali z ni, zdawali si nie mie nic przeciwko temu do滄 sentymentalnemu podej渃iu do problem體 spo砮cznych. Ludzie bezdomni to powie滄 okrutna, nie szcz阣z筩a czytelnikowi obraz體 biedy i n阣zy. Z tej racji, a tak縠 z powodu naturalistycznych sk硂nno渃i przejawiaj筩ych si w opowiadaniach, 痚romski cz阺to bywa atakowany jako "sadomasochista" albo - co by硂 zarzutem znacznie powa縩iejszym - "zara縪ny" przez pisarzy rosyjskich. Niezwykle wra縧iwy na przemiany nastroj體 w Polsce, 痚romski zareagowa na podnosz筩 si fal neoromantyzmu, pisz筩 obszern powie滄 historyczn Popio硑 (1904). Jak u wi阫szo渃i polskich pisarzy, wyb髍 epoki by wysoce znacz筩y. Podczas gdy Sienkiewicz w swojej Trylogii odtwarza Rzeczpospolit okresu kontrreformacji, 痚romski pokusi si o ponown ocen okresu napoleo駍kiego. Dla Polak體 ta epoka stanowi砤 jakby uwie馽zenie ca砮go fermentu o渨ieceniowego: radykalizmu, walki o niepodleg硂滄 i wiary w rewolucj francusk. G丑wni bohaterowie Popio丑w opuszczaj Polsk, aby wst筽i do polskiej armii napoleo駍kiej, walczy na polach bitew w ca砮j Europie, 彻cznie z Hiszpani, tylko po to, by powr骳i jako ludzie z砤mani, z popio砮m w sercu; a jednak, je渓i wierzy nami阾nemu tonowi utworu, nie na pr罂no to wszystko, poniewa legenda tego czynu b阣zie podtrzymywa砤 narodowe nadzieje. Niekt髍zy bohaterowie Popio丑w to wyrafinowani intelektuali渃i, bardzo powa縩ie traktuj筩y swoje maso駍kie zobowi箊ania, lecz wpl箃ani w tragiczny konflikt sumienia w momencie konfrontacji z los desastres de la guerra (okrucie駍twa wojny, jak nazwa cykl swoich grafik Goya). Co do okrucie駍twa, to 痚romski w pe硁i usatysfakcjonowa swoich krytyk體, zw砤szcza w scenach z wojny partyzanckiej w Hiszpanii i z obl昕enia Saragossy. W Popio砤ch ujawniaj si zar體no zalety, jak i s砤bo渃i tego nier體nego pisarza. Wsp蟪czucie, humanizm, m筪ro滄, rozleg硂滄 wizji historycznej id w parze z egzaltowanym liryzmem (kt髍y mo縠 nie najlepiej przystaje do zada, jakie winna spe硁ia powie滄 jako rodzaj literacki) i sk硂nno渃i do melodramatu. W istocie rozlu焠ienie pozbawionej wyobra焠i dyscypliny pisania, tak nieodzowne dla st砤mszonej przez pozytywizm poezji, okaza硂 si wielce szkodliwe dla wielu prozaik體, a szczeg髄nie dla 痚romskiego, kt髍y w wieku dojrza硑m wykazywa nadmiern sk硂nno滄 do poetyzowania, skrywanego pod powie渃iow narracj. Samotno滄 bojownik體, czy byli to szlachetni intelektuali渃i, 縪硁ierze, czy te zawodowi rewolucjoni渃i, by砤 jednym z zasadniczych temat體 u 痚romskiego i niew箃pliwie w takim przeciwstawianiu "wybawcy" biernym masom, niezdolnym nawet do pod箍ania w jego 渓ady, by on neoromantykiem. Daje si to zauwa縴 nie tylko w utworach zajmuj筩ych si epok napoleo駍k (opr骳z Popio丑w napisa tragedi pod tytu砮m Su砶owski), ale tak縠 w sposobie potraktowania rewolucji 1905 roku (w R罂y, 1909, dramacie wydanym w Krakowie pod pseudonimem) oraz powstania roku 1863. Rzeczywi渃ie kontrast mi阣zy waleczno渃i oddzia丑w partyzanckich a apati, a nawet wrogo渃i ch硂p體 by w roku 1863 szczeg髄nie przygn阞iaj筩y. Pr骳z kr髏kich opowiada o roku 1863, napisa 痚romski powie滄, nieco, rzekliby渕y, faulknerowsk; nazywa si ona Wierna rzeka (1912). Jest to historia rannego powsta馽a, ukrywanego i piel阦nowanego przez m硂d dziedziczk w maj箃ku jej rodzic體, historia ich mi硂渃i i rozstania. Kr阦i klerykalne zarzuca硑 痚romskiemu demoralizowanie m硂dzie縴 przez przyznawanie tak wa縩ego miejsca w fabule sprawom p砪i. Zw砤szcza jedna ze scen w Wiernej rzece nieco je szokowa砤: kozacy podczas przeszukiwania domu odkrywaj 丑縦o z plamami krwi na prze渃ieradle; jest to krew rannego, kt髍y zosta b硑skawicznie ukryty w bezpiecznym miejscu, ale dziewczyna na pytanie, czyja to krew, nie waha si odpowiedzie: "moja". Dzi tak jeste渕y przyzwyczajeni do m體ienia w powie渃iach o wszystkim bez os硂nek, 縠 budzi to w nas jedynie refleksj na temat wp硑wu naturalizmu na 痚romskiego. Z ca砮j jego powie渃iowej spu渃izny by mo縠 najbardziej znacz筩y jest utw髍 ostatni, wydany w roku jego 渕ierci, 1925. Przedwio渘ie pr骲uje rozstrzygn规 problem kluczowy dla post阷owej inteligencji po r. 1918, kiedy Polska wy硂ni砤 si jako pa駍two niepodleg砮. Entuzjazm dla osi筭ni阾ego celu, celu, do kt髍ego d箍y硂 wiele pokole, nie m骻 zakry przykrej rzeczywisto渃i: dawne niesprawiedliwo渃i wci箍 istnia硑, a spadek w postaci zacofania by tak wielki, 縠 niekt髍ym intelektualistom zdawa硂 si, i powolna demokratyczna ewolucja nie mo縠 by czym w砤渃iwym wobec ogromnych potrzeb narodu. Mo縠 potrzeba zmian rewolucyjnych? Rosja mia砤 swoj rewolucj, ale armia polska w r. 1920 zatrzyma砤 marsz tej rewolucji na zach骴 przez rozgromienie si sowieckich w bitwie u wr髏 Warszawy. W Polsce by硂 wielu takich jak Cezary Baryka, bohater powie渃i. B阣筩 synem polskiego in縴niera, pracuj筩ego na polach naftowych Baku nad Morzem Kaspijskim, jako m硂dzieniec prze縴wa rewolucj rosyjsk. Pomimo w砤snych rewolucyjnych idei powraca do Polski ze wzgl阣u na swego patriotycznie nastawionego ojca, walczy jako oficer w wojnie polsko-sowieckiej roku 1920, ale potem, zaproszony do Naw硂ci, maj箃ku kolegi z oddzia硊, bogatego m硂dzie馽a, odkrywa "wieczn Polsk" szlacheck: wygodne 縴cie kosztem niepi渕iennych mas ch硂pskich. Powie滄 zajmuje si poszukiwaniem przez Cezarego Baryk rozwi箊ania zar體no moralnego, jak i politycznego. Odpycha go fanatyzm i destrukcyjny duch polskich komunist體, ale nie jest ca砶iem przekonany do perspektyw roztaczanych przed nim przez starego libera砤, Gajowca, kt髍y cz阺to jest porte-parole samego 痚romskiego. Powie滄 ko馽zy si spontanicznym aktem Baryki: przy彻cza si on do marszu bezrobotnych, zd箍aj筩ych ku pa砤cowi prezydenckiemu; i idzie w pierwszym szeregu. 痚romski by nie tylko powie渃iopisarzem, ale uprawia tak縠 publicystyk. 寃iadomie kontynuowa ca彻 post阷ow tradycj tego gatunku, ci筭n筩 si od arian i Frycza Modrzewskiego, poprzez publicyst體 o渨iecenia, jak Staszic i Ko吵箃aj. Spo渞骴 jego sztuk teatralnych jedna zw砤szcza cieszy砤 si wielkim powodzeniem: Uciek砤 mi przepi髍eczka (1924 - tytu nawi箊uje do piosenki ludowej). Sztuka wierna jest temu, co nazwano 縠romszczyzn: zamek na prowincji ma zosta przekszta砪ony w centrum kulturalne, przeznaczone dla szerzenia umi硂wania teatru i sztuk pi阫nych w ca砮j okolicy. Projekt jest dzie砮m jednego cz硂wieka, kt髍y przekona w砤渃icielk zamku, arystokratyczn dam, o s硊szno渃i sprawy; rych硂 gromadzi on grupk entuzjastycznych zwolennik體. Ale wszystko rozlatuje si z powodu jego nag砮j mi硂渃i do 縪ny miejscowego nauczyciela. Nie tylko przepi髍eczka ucieka, ale ods砤niaj si prawdziwe motywy post阷owania: obywatelski duch bogatej damy w rzeczywisto渃i by ukryt nami阾no渃i do m昕czyzny. Lecz ide t podejm inni. W pierwszej 鎤ierci stulecia nikt, nawet wrogowie, nie kwestionowa pozycji 痚romskiego jako najwa縩iejszego polskiego powie渃iopisarza. Nazywano go "sercem nienasyconym", "sumieniem polskiej literatury", a przyznanie Nagrody Nobla Reymontowi za jego Ch硂p體 wzbudzi硂 w渞骴 Polak體 oburzenie. Uwa縜no, 縠 to 痚romski powinien by j otrzyma. Podziw budzi硑 jego niezwyk硑 dar wsp蟪czucia, bezstronno滄 i dramatyczna fabu砤 powie渃i. Dzisiaj istnieje tendencja, by opowiadania z wczesnego okresu uwa縜 za lepiej skonstruowane pod wzgl阣em artystycznym ni powie渃i. W tych pierwszych, bli縮zych prozie dziewi阾nastowiecznej, nie pozwala sobie na nie opanowany liryzm, kt髍y potem wcisn钩 si do jego stylu pod wp硑wem modernizmu i symbolizmu; poza tym przedstawia tam jedynie smutn rzeczywisto滄 spo砮czn, nie proponuj筩 rozwi箊a (w rzeczywisto渃i nigdy nie mia gotowych rozwi箊a dla nagl筩ych problem體). Ale 痚romski by przede wszystkim publiczn postaci wielkiej miary; i to, oraz wyczucie nie wykorzystanych 焤骴e j陑yka polskiego - a s硂wnik jego jest zdumiewaj筩o bogaty - zapewnia mu osobne miejsce w literaturze polskiej. W砤dys砤w Reymont (1867-1925) Proza Reymonta w znacznej mierze zrodzi砤 si z jego m硂dzie馽zych w丑cz阦 i zmian zawodu. Syn wiejskiego organisty, ku rozpaczy rodzic體, kt髍zy chcieli zrobi z niego ksi阣za, odm體i ucz阺zczania do szk蟪; nast阷nie za, wyuczywszy si krawiectwa, nie zasili szereg體 powa縩ych rzemie渓nik體. Zamiast tego zosta cz硂nkiem w阣rownej trupy aktorskiej, dziel筩 jej n阣zne 縴cie i przez w阣r體ki po prowincjonalnych miasteczkach prawdziwie poznaj筩 los poniewieranych i niewykszta砪onych. Przez jaki czas pracowa jako drobny urz阣nik kolejowy, robotnik fabryczny w dzi i wreszcie jako zwrotniczy na kolei, mieszkaj筩 w ma砮j wiosce na trasie; wtedy w砤渘ie zacz钩 pisa. Jego pierwsze opowiadania, w kt髍ych z naturalistyczn bezwzgl阣no渃i odmalowuje los ubogich ch硂p體 i robotnik體 rolnych, przyci筭n瓿y uwag zar體no publiczno渃i, jak i krytyk體, a jego pierwsza powie滄, Komediantka (1896) potwierdzi砤 ich oczekiwania. Jest to studium o beznadziejnych warunkach 縴cia przygniataj筩ych w阣rownych aktor體, 渞odowisko, kt髍e dla przeci阾nego czytelnika by硂 nieco egzotyczne. Termin "studium" jest jeszcze bardziej odpowiedni dla powie渃i o najbardziej kapitalistycznym mie渃ie w Polsce, dzi, zatytu硂wanej Ziemia obiecana (1899). W ostatniej dekadzie dziewi阾nastego wieku sd, dzi阫i gwa硉ownemu rozmno縠niu si fabryk w丑kienniczych, z ma砮go miasteczka wyros砤 na co w rodzaju Manchesteru Europy Wschodniej, eksportuj筩 swoje wyroby na olbrzymie obszary Rosji. By硂 to miasto spekulacji, fortun zdobywanych w kilka dni, bankructw i nieludzkiego wyzysku pracuj筩ych ludzi. W swojej powie渃i Reymont por體nywa je do monstrualnego raka i opisywa z ca硑m wrogim nastawieniem obcego - w阣rownego mieszka馽a wsi. Jednak縠 te wczesne utwory by硑 jedynie preludium do jego olbrzymiej powie渃i w czterech tomach, Ch硂pi (1904-1909). Reymont zna dobrze polsk wie, ale tym razem nie ograniczy si do pozbawionego upi阫sze, prostego opisu; jego zamierzeniem by硂 stworzenie wielkiej epiki. Naturalizm widzia w cz硂wieku g丑wnie istot biologiczn; st筪 by ju tylko jeden krok do wys砤wiania tych cech cz硂wieka, kt髍e czyni ze wspaniale zwierz: spontaniczno渃i, si硑 pop阣體, witalno渃i, energii. W Polsce pierwsze lata naszego stulecia by硑 czasem tzw. "ch硂pomanii", kt髍a nie by砤 pozbawiona podtekst體 politycznych. Wie oznacza砤 nie wykorzystane zasoby narodu, kszta硉 jutra. To, czego brakowa硂 samej inteligencji, ch阾nie widzia砤 ona w analfabetach lub p蟪analfabetach, "nie zepsutych" przez 縜dn kulturaln dekadencj. Dzie硂 Reymonta podobne jest do tych skandynawskich powie渃i, w kt髍ych regu彻 by砤 pewna idealizacja prymitywnych bohater體. Powie滄 Ch硂pi, podzielona na cztery cz隃ci (kolejno zatytu硂wane Jesie, Zima, Wiosna, Lato), jest epick opowie渃i o wsi, kt髍a obchodzi katolickie 渨i阾a, pije, ta馽zy i pracuje w harmonii z rytmem przyrody. G丑wne postaci (kt髍ym Reymont nadaje wymiar p蟪legendarnych bohater體 homeryckich) egzemplifikuj cnoty i wady tej spo砮czno渃i. Jednak縠 zasadniczy w箃ek (afera mi硂sna mi阣zy Antkiem Boryn a jego pi阫n macoch Jagn oraz zemsta starego Boryny) m骻砨y r體nie dobrze zosta umieszczony na tle 渞odowiska miejskiego. Pochwala pierwotnych nami阾no渃i i ch硂pskiej energii wprawia砤 w zachwyt czytelnik體 Reymonta nie mniej ni obfituj筩y w opisy przyrody i prac rolniczych j陑yk powie渃i, kt髍y oceniono jako wysoce poetycki. Podobnie jak 痚romski, Reymont wyszed od przej阾ej od pozytywist體 pow渃i筭liwej prozy, ale p鬅niej, zach阠ony powszechn w M硂dej Polsce swobod, zacz钩 eksperymentowa z oddawaniem rozmaitych nastroj體 pejza縰, p髍 roku i zwi箊k體 mi阣zyludzkich. Potoki s丑w wspaniale odpowiada硑 jego bujnemu temperamentowi, ale to w砤渘ie zbyt rozpasany j陑yk obni縜 warto滄 tego ambitnego dzie砤. Ch硂pi przynie渓i Reymontowi w r. 1924 Nagrod Nobla i wydaje si, 縠 na to g丑wne osi筭ni阠ie w swojej karierze literackiej zu縴 ca彻 energi. Napisa tak縠 trylogi historyczn, Rok 1794 (1913-1918), ale ju sam temat wykracza poza jego kompetencje samouka. Wac砤w Berent (1873-1940) Urodzony w Warszawie Wac砤w Berent studiowa nauki przyrodnicze na uniwersytecie w Zurychu, gdzie otrzyma stopie doktorski z ichtiologii. Pisarz o nami阾nych zainteresowaniach filozoficznych, dobrze obznajomiony z Schopenhauerem i Nietzschem (by jednym z pierwszych, kt髍zy go przek砤dali na j陑yk polski), zdo砤 w paru powie渃iach zawrze kolejne etapy swojego zmieniaj筩ego si pogl筪u na 渨iat. Pierwsza, zatytu硂wana Fachowiec (1899), by砤 reakcj na rady udzielane m硂dej inteligencji przez pozytywist體. Bohater powie渃i idzie do pracy w fabryce i zostaje wykwalifikowanym robotnikiem tylko po to, aby si przekona, 縠 praca r筴, taka, jak narzuca nowoczesny przemys, jest dehumanizuj筩a i 縠 po縴teczna z punktu widzenia ekonomii rola robotnika nie chroni go przed lekcewa縠niem, okazywanym ludziom o niskim statusie spo砮cznym. W ten spos骲 powie滄 po渞ednio atakowa砤 optymistyczn wiar pozytywist體 w b硂gos砤wie駍twa technologii. W nast阷nej powie渃i, Pr骳hno (1903), Berent odmalowa mi阣zynarodowe 渞odowisko cyganerii w jednym z wielkich miast europejskich. Mog硂by to by Monachium albo Berlin. Bohaterowie - poeta, aktor, dramaturg, dziennikarz, malarz, muzyk - wszyscy dotkni阠i s rozpacz fin de siecle'u. Uwa縜j si za dekadent體 i piel阦nuj beznadziejn wizj cywilizacji zachodniej. Ci, ukazani z wielk przenikliwo渃i, przedstawiciele cyganerii wdaj si w nie ko馽z筩e si subtelne roztrz箂ania, w kt髍ych nieustannie powracaj Schopenhauer, marzenie o nirwanie i buddyzm. S bezp硂dni, uwik砤ni w osobiste komplikacje, z kt髍ych jedynym wyj渃iem wydaje si samob骿stwo. Powie滄 ta, cho w zamierzeniu mia砤 by protestem przeciwko "pr骳hnu" kr阦體 cyganerii w imi nietzschea駍kiego apelowania do energii, swoim stylem ca砶owicie przynale縴 do nurtu moderny i przez wsp蟪czesnych Berenta nie tylko zosta砤 przyj阾a jako taka, lecz tak縠 pochwalona przez modern za to w砤渘ie, co pot阷ia砤. Ale uto縮amienie si autora z bohaterami jest tak silne, a jego j陑yk tak wierny aktualnej modzie, 縠 odpowiedzialno滄 za to nale縴 przypisa jemu samemu. Trzecia powie滄 Berenta, Ozimina (1911), opisuje Warszaw w przededniu wojny rosyjsko-japo駍kiej, kt髍ej konsekwencje doprowadzi硑 zar體no w Polsce, jak i w Rosji do rewolucji 1905 roku. Struktura powie渃i, jak r體nie zawarte w niej bezlitosne obrazy inercji przypominaj w pewien spos骲 Wesele Wyspia駍kiego. Podobnie jak w tym ostatnim, akcja trwa tylko jedn noc, a scen jest przyj阠ie. Ludzie o r罂nym pochodzeniu, z rozmait przesz硂渃i zgromadzeni s w salonie bogatego warszawskiego finansisty i przez ods砤nianie ich 縴ciowych historii oraz osobistych konflikt體 otrzymujemy panoram spo砮cze駍twa, upodlonego przez zniewolenie polityczne, beznadziejno滄 moraln, pogo za pieni阣zmi i p砤skimi przyjemno渃iami. Mo縠 najbardziej pozytywn postaci w powie渃i jest stary rosyjski pu砶ownik, kt髍y przygl筪a si Polakom z ambiwalentn mieszanin ironii i fascynacji. W Weselu Wyspia駍kiego, w miar jak posuwa si noc, atmosfera staje si coraz bardziej nasycona oczekiwaniem i t阺knot za nadzwyczajnym wydarzeniem. W powie渃i Berenta "wydarzenie" rzeczywi渃ie nast阷uje: w 渞odku nocy przychodz nowiny o powszechnej mobilizacji. O 渨icie niekt髍zy z go渃i przyj阠ia robi przechadzk po robotniczych dzielnicach Warszawy; zostaj wci筭ni阠i w demonstracj t硊mu przeciwko policji. Nast阷uje zbrojne starcie i w strzelaninie zostaje zabity jeden z bohater體. Podobnie jak w Pr骳hnie, przes砤niem powie渃i jest apelowanie do energii, zdrowia i odnowy samego siebie; tytu jest naturalnie symboliczny: oziminy spoczywaj u減ione pod 渘iegiem, lecz z nadej渃iem wiosny zaczynaj rosn规. Dzi阫i doskonalej kompozycji i prawdziwemu wnikni阠iu w stan spo砮cze駍twa, powie滄 mo縩a by nazwa wielk, gdyby nie j陑yk, nosz筩y stylistyczne znamiona swego okresu. Usi硊j筩 przekaza pewien nastr骿 przez wype硁ianie scen migawkami, a to ci昕kich draperii, a to twarzy, to zn體 oderwanych od postaci g硂s體, daj筩ych si s硑sze spoza dymu cygar, Berent u縴wa zawi砮go, rzec mo縩a, ekspresjonistycznego j陑yka, kt髍y cz阺to narusza odczuwany jako naturalny tok polskiej prozy. D箍enie do wybuja砮j ornamentyki jest jeszcze wyra焠iejsze w 痽wych kamieniach (1918), niezwyk硑m utworze, kt髍y cz阺to okre渓ano jako 渞edniowieczn ballad w formie powie渃i. Czytelnik znajduje si w nie zidentyfikowanym mie渃ie 渞edniowiecznym. Zostaj tu wprowadzone wszystkie typy 渞edniowiecznych bohater體: konformistyczni mieszczanie, mnisi (rozdarci wewn阾rznie pomi阣zy strachem przed piek砮m a mi硂渃i do staro縴tnej poezji 砤ci駍kiej), b砤zny, w阣rowni komedianci. Opowiadanie osnute jest wok蟪 przybycia do miasta beztroskiej, weso砮j trupy aktorskiej; reprezentuje ona wolno滄, optymizm i wyswobodzenie z dusznej, codziennej rutyny. Tutaj tak縠 Berent pozostaje wierny Nietzschemu. J陑yk jest mocno stylizowany i usi硊je wszystko przepoi 渞edniowieczn atmosfer; ale w砤渘ie ta stylizacja stanowi najs砤bszy punkt powie渃i i ods砤nia pewn niewsp蟪mierno滄 pomi阣zy wyrafinowaniem Berenta (w najlepszym tego s硂wa znaczeniu) a stosowanymi przeze 渞odkami artystycznymi; proza jego, podobnie jak wiele z tego, co tworzy砤 M硂da Polska, by砤 nadmiernie obci箍ona wp硑wem poezji. 痽we kamienie, stylistycznie tak afektowane, cho wykazuj筩e niezwykle wyczucie 渞edniowiecza, wyznaczaj koniec pewnej fazy w tw髍czo渃i Berenta, a data ich wydania, rok 1918, zbiega si z ko馽em panowania M硂dej Polski. Wszystkie powie渃i Berenta mo縩a by nazwa szkicami historycznymi, nawet je渓i g丑wnie zajmuj si histori bie抗c. Nic zatem dziwnego, 縠 przy ko馽u 縴cia zwr骳i si on ku nieznacznie tylko fabularyzowanym biografiom (pisanym stylem prostym, do滄 surowym). Wybra epok polskiego o渨iecenia, z typowym dla niej przyp硑wem energii, kt髍y ilustruj postaci bojownik體 obozu reform i ich nast阷c體, oficer體 napoleo駍kich. Nurt (1934), Diogenesa w kontuszu (1937) i Zmierzch wodz體 (1939) mo縩a by okre渓i jako galeri portretow publicyst體, uczonych i genera丑w w armii napoleo駍kiej - utwory z pogranicza beletrystyki. Cz硂nek Polskiej Akademii Literatury, cz硂wiek samotny, kt髍y trzyma si z dala od bie抗cych spor體 literackich i politycznych, Berent by i nadal jest ceniony jako my渓iciel i zachowa pozycj autora elitarnego. Krytyka i filozofia Stanis砤w Brzozowski (1878-1911) M硂da Polska odnios砤 sukces dzi阫i niema砮j pomocy utalentowanych krytyk體, kt髍zy zwi箊ali si z jej spraw. Najcz隃ciej wymieniane nazwiska to Ignacy Matuszewski i Wilhelm Feldman. Ale w pami阠i nast阷nych generacji jako najwa縩iejszy zachowa si inny eseista i krytyk. 痽cie Stanis砤wa Brzozowskiego by硂 kr髏kie. 痽 ledwie trzydzie渃i trzy lata, ale zdo砤 pozostawi po sobie obszerne dzie硂, nieustannie poddawane coraz to nowym badaniom. Syn pozbawionego ju maj箃ku szlachcica, uczy si w gimnazjach rosyjskich, najpierw w Lublinie, nast阷nie w Niemirowie na Ukrainie, gdzie nale縜 do "k蟪ka" student體 dyskutuj筩ych nad bie抗cymi zagadnieniami. Literatur odkry za po渞ednictwem wielkich prozaik體 rosyjskich i p鬅niej wyra縜 wdzi阠zno滄 szczeg髄nie Turgieniewowi, Uspie駍kiemu i Bieli駍kiemu. Zosta gorliwym "darwinist" na znak buntu przeciwko swemu, tradycyjnie katolickiemu, polskiemu 渞odowisku. Na Uniwersytecie Warszawskim, dzi阫i swemu talentowi oratorskiemu, zosta przez koleg體 obwo砤ny jednym z przyw骴c體 i wkr髏ce za dzia砤lno滄 polityczn zosta przez w砤dze carskie na rok zawieszony w prawach studenckich. Niefortunne wykroczenie, jakie pope硁i, maj筩 lat dziewi阾na渃ie (wzi钩 drobn sum pieni阣zy z kasy zwi箊ku student體), faktycznie zrujnowa硂 mu ca砮 縴cie. Kiedy nied硊go potem zosta aresztowany z przyczyn politycznych, policja wykorzysta砤 tamt spraw do szanta縰 i to sta硂 si 焤骴砮m p鬅niejszych pog硂sek, 縠 znajdowa si na li渃ie agent體 Ochrany (carskiej tajnej policji politycznej). W 渨ietle wszystkich dost阷nych dokument體 oskar縠nie by硂 fa硈zywe, ale pog硂ski te szerzy砤 zar體no Ochrana, jak i polityczni wrogowie Brzozowskiego. By socjalist, jakkolwiek nie by cz硂nkiem Polskiej Partii Socjalistycznej, a pisane przeze zjadliwe artyku硑 doprowadza硑 do furii ca彻 polityczn prawic. Jego b硑skotliwy umys by tak skomplikowany, a ewolucja tak gwa硉owna, 縠 niezwykle trudno jest nad箍y za wszystkimi przeobra縠niami tego cz硂wieka, kt髍y nieustannie przetrawia nowe idee i poch砤nia ksi箍ki w kilku j陑ykach (polskim, rosyjskim, niemieckim, francuskim, p鬅niej w硂skim i angielskim). Rych硂 przesta by "darwinist". Nietzsche wyzwoli go z uwielbienia dla 渨iatopogl筪u naukowego. Szczeg髄n rol w swoim "nawr骳eniu" przypisywa Przybyszewskiemu (kt髍ego s砤bo渃i jednak縠 dobrze widzia). W ko馽u zosta o渓epiony przez Karola Marksa i pozosta mu wierny, chocia nigdy nie by ortodoksyjnym marksist; wed硊g niego, sam Marks w podesz硑m wieku, a przede wszystkim Engels zaciemni prawdziw filozoficzn my渓 Marksa. Jakkolwiek by si to wydawa硂 niewiarygodne, Brzozowski rzeczywi渃ie przy pomocy intuicji zrekonstruowa niekt髍e tezy, jakie pojawiaj si jedynie we wczesnych pismach Marksa, kt髍e w體czas jeszcze nie by硑 wydane (tj. R阫opisy ekonomiczno-filozoficzne, 1933). Jego brak ortodoksji powodowa, 縠 znalezienie obro馽體 na lewicy dla odparcia atak體 prawicy by硂 dla prawie niemo縧iwe. To zmusza硂 go do bycia armi jednego 縪硁ierza. Na wiosn 1905 r. uda si z terenu Polski znajduj筩ego si pod zaborem rosyjskim do Galicji, pozostaj筩ej pod w砤dz austriack, ale nied硊go gru焞ica, jakiej nabawi si w warszawskim wi陑ieniu, zmusi砤 go do przeniesienia si do W硂ch - najpierw do Nervi, potem do Florencji. Pod jego nieobecno滄 oskar縠nia o to, 縠 by agentem carskiej policji, wywo砤硑 wrzaw, tak 縠 dwukrotnie powraca do Krakowa, aby podda si publicznemu przes硊chaniu, zaaran縪wanemu przez parti socjalistyczn. Nie przynios硂 to decyduj筩ych wynik體. Ani choroba, ani potwarz nie powstrzyma硑 jego gor筩zkowej dzia砤lno渃i literackiej, lecz obie, w po彻czeniu z bied, przeci瓿y przedwcze渘ie jego 縴cie w r. 1911. Zosta pochowany we Florencji. Brzozowski, jako filozof wysoce oryginalny, nie by za 縴cia rozumiany, gdy problemy, kt髍e go zajmowa硑, wynurzy硑 si na powierzchni w polskich i europejskich kr阦ach intelektualnych dopiero po drugiej wojnie 渨iatowej pod wp硑wem egzystencjalizmu i nurtu g硂sz筩ego "powr髏 do wczesnego Marksa". Mia nadziej, 縠 dotrze do szerszej publiczno渃i przez swoje powie渃i. Jednak縠 jego pierwsza powie滄 (je縠li pominiemy m硂dzie馽ze Wiry) P硂mienie (1908) podejmowa砤 zbyt s砤bo znany temat: moralne konflikty cz硂nk體 grupy zawodowych rewolucjonist體 Nieczajewa w Rosji. Znacznie p鬅niej tacy zawodowi rewolucjoni渃i mieli zafascynowa Malraux, a nast阷nie Camusa we Francji. Autor prowadzi swego g丑wnego bohatera, Polaka, przez kilka rewolucyjnych kom髍ek w Rosji, poprzez Komun Parysk, a potem rewolucyjne 渞odowiska W硂ch. Utw髍 zosta przez niekt髍ych krytyk體 oceniony jako podejrzany, niepatriotyczny i kryj筩y nastawienie prorosyjskie. Napisany pospiesznie, nazbyt publicystyczny, jest on niemniej manifestacj intelektualnych mo縧iwo渃i autora. Ale druga powie滄 Brzozowskiego, Sam w渞骴 ludzi (1911), potwierdza jego talent powie渃iowy i jest jednym z najbardziej fascynuj筩ych polskich utwor體 fabularnych. Autor pomy渓a j jako pierwszy tom z serii na temat, jak to sam okre渓a, "filozoficzno-politycznych przeobra縠 渨iadomo渃i europejskiej" w latach 1830-1878. Pisa: Jest dla mnie rzecz prawie niezrozumia彻, dlaczego dot筪 powie渃iopisarze w og髄e tak ma硂 zajmuj si przekszta砪eniami typu dzia砤cza historycznego. W Europie nawet a nazbyt ma硂 znanymi s prze硂my pomi阣zy lud焟i sprzed r. 1830 - a dzia砤niami po tej epoce, potem wielki kryzys psychiczny roku 48 zmieniaj筩y ca彻 psychik inteligencji europejskiej. A s to przedmioty pe硁e wewn阾rznego dramatyzmu. Takie postacie jak Filipa Buonarottiego, Blanquiego, Mazziniego, przerastaj niesko馽zenie pot阦 ziszczonej jedno渃i duchowej typy stworzone nawet przez takich mistrz體 jak Balzak i Stendhal. W jego zamierzeniu cykl mia si skupia na Pary縰 Heinego, saint-simonist體, fourieryst體, polskich emigrant體 itd. Sam w渞骴 ludzi to dzieje duchowego dojrzewania m硂dego cz硂wieka, Romana O硊ckiego, kt髍ego m硂do滄 przypada na wczesne lata trzydzieste dziewi阾nastego wieku. Z pochodzenia polski szlachcic z Ukrainy, najpierw przebywa tam, a nast阷nie przenosi si do Berlina, gdzie trafia na 渞odowisko heglowskiej lewicy. Tom ten jest najwidoczniej tylko przygotowaniem, migawk autorskiego projektu sportretowania postaci, kt髍e ilustrowa硑by najbardziej 縴wotne nurty my渓i europejskiej dziewi阾nastego wieku. Ale powie滄 nawet w takiej formie obfituje w niezapomniane postaci. Brzozowski by pierwszym pisarzem w katolickim kraju, kt髍y da tak g酬bokie i z硂縪ne portrety kap砤n體: ojciec Rotu砤, ch硂pski syn, wolterianin, jakobin, kt髍y przechowuje w sercu dzieci阠 wiar swoich ch硂pskich przodk體; i ojciec Giava, demoniczny jezuita, kt髍ego bohater powie渃i spotyka w Berlinie. Giava ma intelektualn pewno滄 co do prawdy zawartej w dogmatach katolickich, ale brak mu wiary (w sensie akceptacji emocjonalnej). Obraca si w渞骴 berli駍kich rewolucjonist體 jako agent provocateur z w砤snego nadania. Jego rozumowanie: im szybciej dojdzie do rewolucji, tym szybciej lewica si skompromituje, a Watykan mo縠 z tego tylko wyci筭n规 korzy滄 (oko硂 dziesi赕 lat p鬅niej Thomas Mann w Czarodziejskiej g髍ze mia stworzy podobn posta jezuity, Naphty). Sam w渞骴 ludzi, mo縠 najbli縮za dzie硂m Dostojewskiego polska powie滄, zahacza tak縠 o konflikt mi阣zy postawami - polsk a rosyjsk. Brzozowski z rzadk odwag i bezlito渘ie poddaje drobiazgowej analizie swoich bohater體, zar體no Polak體, jak i Rosjan. Dociera do samego rdzenia tragedii rosyjskiego ruchu post阷owego pod rz筪ami autokratycznymi oraz polskiej odmowy uznania z砤 za integraln cz隃 sk砤dow wszech渨iata. Jeden z jego bohater體, Reitern, eks-libera i rosyjski oficer, m體i: Moskal tylko, a poza tym ca硑 ten 渨iat i cz硂wiek caca, wy teraz za nami jak za g髍: oni nam zakryli s硂馽e, ale ono jest; po to przecie my i Moskale, aby s硂馽e zakrywa. Och! Nienawidz ja was, jagni阠a krew Ablowa. W tej cz隃ci powie渃i, kt髍a toczy si w Berlinie, Brzozowski daje nie mniej wnikliwy wgl筪 w mentalno滄 niemieck. Filozof nosz筩y nieco ironiczne angielskie nazwisko, Truth, wzorowany jest na samym Heglu (w paru swoich esejach Brzozowski przeprowadzi g酬bokie studium charakterologiczne Hegla jako cz硂wieka). Zadziwiaj筩e jest, 縠 tak bogaty utw髍, kiedy si ukaza, nie zosta powitany jako wielkie wydarzenie literackie, na Brzozowskiego jednak rzucono oszczerstwo i jego powie渃i otacza砤 zmowa milczenia (wyj箇szy kilku jego wielbicieli). Trzecia powie滄, Ksi箍ka a starej kobiecie, z akcj tocz筩 si wok蟪 rewolucjonisty z roku 1905, kt髍ego zabija jego w砤sna partia (socjalistyczna), pozosta砤 nie uko馽zona. Jako krytyk literacki, Brzozowski albo urzeka m硂dych, albo ich w渃ieka. Dzieli koleje losu M硂dej Polski, zrazu jako gorliwy zwolennik moderny, potem jej krytyk w ksi箍ce, kt髍a wywo砤砤 niema硑 szum, zatytu硂wanej Legenda M硂dej Polski (1909). Tej jego volte-face nie da si zrozumie bez wg酬bienia si w jego filozofi. Najwa縩iejsze z jego filozoficznych esej體 zosta硑 zebrane w tomach: Idee (1910), G硂sy w渞骴 nocy. Studia nad przesileniem romantycznym kultury europejskiej (wydane po渕iertnie w r. 1912) i w Pami阾niku (r體nie wydanym po渕iertnie). Ca砤 my渓 Brzozowskiego by砤 wo砤niem o energi i wiar w nieograniczone ludzkie mo縧iwo渃i. Chocia pierwotna inspiracja mog砤 by nietzschea駍ka, jednak zosta砤 ona ca砶owicie zmodyfikowana przez rozwa縜nia polskiego my渓iciela nad histori. Brzozowski wysun钩 tez, 縠 europejski racjonalizm, kt髍y zacz钩 si w renesansie, sw骿 ostateczny wyraz znalaz w systemie Heglowskim; po Heglu filozofia taka, jakiej nauczano na uniwersytetach, jest martwa. U schy砶u osiemnastego wieku nowe kierunki wytyczyli w硂scy historiozofowie, przede wszystkim Giambattista Vico. Proudhon i Marks byli prawymi spadkobiercami tej linii. Wed硊g opinii Brzozowskiego, przysz硂滄 nale縜砤 do filozofii, kt髍a za podstaw wolno渃i uzna wyra縜j筩 si przez prac walk cz硂wieka przeciwko si硂m przyrody. Obraz 渨iata, jaki ma cz硂wiek w danym momencie, jest zawsze odbiciem stanu technologii w tym縠 momencie. Profesorom, zaj阾ym problemami teorii poznania, zarzuca, 縠 chc wiedzie, "w jakim klimacie rodz si lokomotywy i na jakim drzewie dojrzewaj kalosze"; problem podmiot versus przedmiot rozwi箊uje si wy彻cznie poprzez ludzk praxis. Nie b阣zie przesad powiedzie, 縠 zasadniczym punktem my渓i Brzozowskiego jest jego dialektyczna ocena romantyzmu, 彻cznie z romantyzmem polskim. Ten ostatni, aktywistyczny i woluntarystyczny, jest, tak jak go na nowo zdefiniowa Brzozowski, r罂ny od tego, co zazwyczaj okre渓a si tym terminem. W ten spos骲 Brzozowski broni niekt髍ych wypowiedzi Mickiewicza i Norwida (zw砤szcza tego ostatniego), ilekro pisarze ci wyst阷owali przeciwko standardowym postawom romantycznym. Naukowy 渨iatopogl筪, kt髍y op阾a drug po硂w dziewi阾nastego wieku, uwa縜 za rezultat dualizmu, jaki zrodzi si w cz硂wieku romantycznym. Lubi m體i, 縠 "渨iat Darwina jest tylko jedn z metamorfoz 渨iata Rousseau". Romantyzm przyni髎 p阫ni阠ie mi阣zy 渨iatem wewn阾rznym (duszy), wyposa縪nym w warto渃i, wra縧iwo滄 itd., a 渨iatem zewn阾rznym, zimnym, oboj阾nym, okrutnym i poddanym 縠laznym prawom konieczno渃i. Wielbiciele nauki nie usun阬i tej dychotomii; po硂縴li po prostu tylko nacisk na t drug cz隃: "寃iadomo滄 naukowo渃iowego zabobonu, naturalistyczna, intelektualistyczna, pozytywistyczna itp., zatrzymuje sam obezwarto渃iowan rzeczywisto滄 romantyk體, chocia odrzuca ich 渨iat wewn阾rzny, ich duchow rzeczywisto滄 nie z tego 渨iata". Jak mo縩a przezwyci昕y ten dualizm? Tylko poprzez odrzucenie, z jednej strony, rzekomo niewzruszonych praw rozwoju historycznego, kt髍e s oboj阾ne na ludzkie warto渃i, a z drugiej, sromotnego wycofywania si w swoj w砤sn subiektywno滄. Cz硂wiek jest tw髍c; tworzy i wciela warto渃i ("jedyn rzeczywisto渃i jest konkretna, poszczeg髄na warto滄, samoustanawiaj筩y si czyn, wyra縜j筩y si w dzia砤niu"). Brzozowski krytykowa marksist體, kt髍zy zara縠ni przez nauki przyrodnicze postrzegali spo砮cze駍two socjalistyczne jako produkt koniecznego, jakby metafizycznie zdeterminowanego procesu. By zn體 go zacytowa: "Kto jest tw髍c i kowalem warto渃i, kto pojmuje przysz硂滄 nie jako potok unosz筩y bezsilne marionetki ludzkie, lecz jako zadanie, dla tego wchodzi w stosunek z warto渃i". Wed硊g Brzozowskiego, znaczenie historii polega na wzro渃ie ludzkiej wolno渃i, poniewa tylko w wolno渃i mo縠 si uciele渘i wi阫sza ilo滄 warto渃i ludzkich. Dlatego w砤渘ie tak rol przypisywa filozofii pracy. Pisa: "Jedyn podstaw ludzkiej swobody jest w砤dza ludzkiej r阫i nad materi; gdy ta si zmniejsza, wzrasta moc kosmicznej konieczno渃i nad nimi". Znacznie silniej ni ortodoksyjni marksi渃i przeciwstawia ludzko滄 naturze i wszech渨iatowi. Ta specyficzna cecha cz硂wieka - jego tw髍cze transcendowanie 渓epej natury, w kt髍ej nie mieszka 縜dna warto滄 - by砤 niemal jego obsesj. Ta wizja by砤 tak antropocentryczna, 縠 mo縠 nie tak dziwna jest jego fascynacja katolicyzmem w ostatnich latach 縴cia i wierno滄 pami阠i kardyna砤 Newmana (co powodowa硂 wzrost ilo渃i jego przeciwnik體, tym razem na lewicy). Ostatecznie chrze渃ija駍two z racji idei Boga-Cz硂wieka jest silnie antropocentryczne. Brzozowski naturalnie nie usi硂wa zbudowa 縜dnego "systemu". Jego pozostaj筩ej w ci筭硑m ruchu i o渓epiaj筩ej swymi dialektycznymi przeskokami my渓i nie da si uj规 w jeden uporz筪kowany ci筭 przes砤nek i konkluzji. Ale wiele z jej pozornych niezgodno渃i utraci硂 sw骿 fantastyczny aspekt na przestrzeni tragicznych dziesi阠ioleci, kt髍e dziel nas od jego 渕ierci. Pozostawa zawsze wra縧iwy na wi隉 彻cz筩 najskromniejsz ludzk istot - niezale縩ie od jej statusu czy mo縧iwo渃i - z Istot Najwy縮z, a do swego czytelnika zwraca si jako do towarzysza, b阣筩ego wsp蟪odpowiedzialnym za wszystko, co przytrafia si ludzko渃i poj阾ej jako ca硂滄: "痽cie nasze, ja nasze to jest posterunek; gdy my go opu渃im - utraci go ju ca砤 ludzko滄 na zawsze". Dla niego ca砤 ludzko滄 stanowi砤 jedn wsp髄not, 彻cz筩 umar硑ch i 縴wych, Ko渃i蟪 przez tysi筩lecia b阣筩y w drodze ku wolno渃i. Przedstawili渕y tu naturalnie tylko najbardziej szkicowy zarys filozofii Brzozowskiego, ale by mo縠 wystarczy to, by wyt硊maczy jego atak na modern, kt髍y zajmuje sze滄set stron Legendy M硂dej Polski. Nie cierpia dekadencji, estetyzmu, a w modernie widzia ostry nawr髏 "choroby" romantycznej. Pisarze moderny byli zniech阠eni pozytywistycznymi frazesami, ale w g酬bi serc pozostawali przekonani, 縠 cz硂wiek jest we w砤dzy odkrytego przez nauk determinizmu. Uciekli do wn阾rza swojej duszy. Ale wed硊g Brzozowskiego, bunt ten by tak縠 wa縩y ze wzgl阣u na swoj ironi i melancholi, jako reakcja na szpetne spo砮cze駍two bur縰azyjne i wynalezione przez nie tak zwane prawa naukowe. Poezj moderny okre渓i jako "bunt kwiatu przeciwko swoim korzeniom". W polskim romantyzmie dziewi阾nastego wieku pochwala poleganie na woli, podczas gdy w modernie odkrywa zanik woli. W jego oczach M硂da Polska winna by砤 lenistwa i tego drwi筩ego grymasu, kt髍y stanowi blu焠ierstwo w obliczu 渨i阾o渃i 縴cia, mi硂渃i i tw髍czych si cz硂wieka. Literatura, wed硊g niego, powinna wzmacnia w czytelnikach takie postawy, kt髍e pomaga硑by przekszta砪a spo砮cze駍two - w przypadku Polski przemienia je w spo砮cze駍two "wolnych robotnik體" (polityczny program Brzozowskiego naznaczony by my渓 francuskiego syndykalizmu). Jednak縠 nie oznacza to, 縠 by on zwolennikiem literatury tendencyjnej, s硊抗cej jakim "sprawom". Szuka znacznie g酬bszych zwi箊k體 mi阣zy cechami danego spo砮cze駍twa a stylem jego sztuki. M體i: Analiza spo砮czna prze縴 wypowiadaj筩ych si w sztuce operuje dzi w spos骲 bardzo jeszcze pierwotny. Szuka ona tendencji. Zapomina, 縠 縴cie spo砮czne kszta硉uje to, co w nas jest najbardziej osobistym: nasz fizjologi cielesn i umys硂w, i 縠 w tych to najbardziej osobistych rysach najg酬biej si odbija struktura danego spo砮cze駍twa, jego najistotniejsze 縴cie. Tendencyjno渃i w literaturze sprzeciwia si kategorycznie: Ani Byron, ani Shelley nie zrobili dla rzeczywistej, dojrzewaj筩ej swobody tego, co zawdzi阠zamy np. Browningowi albo Balzakowi. I jest rzecz pewn, 縠 wychowawcami narodu s ludzie, kt髍ych nie mo縩a zaklasyfikowa z punktu widzenia walk politycznych. Oni bowiem s硊抗 rzeczywistemu 縴ciu, a nie za organizowaniu fatamorgan, zabobon體 i fikcji politycznych. Za 縴cia Brzozowskiego Legenda M硂dej Polski by砤 jedyn jego ksi箍k, kt髍a podzia砤砤 jak bomba. Inne jego dzie砤 by硑 niemal niedost阷ne, nawet dla wykszta砪onych czytelnik體. Tutaj jednak縠 ch硂sta uznane literackie "wielko渃i", a skandal prawie zawsze przyci筭a uwag. Brzozowski zadawa decyduj筩y cios modnemu szlochaniu nad okrucie駍twem istnienia i ten jego atak na p砤szczy焠ie intelektualnej wsp蟪gra ze spontanicznym buntem Wyspia駍kiego czy instynktownym szyderstwem takich humoryst體, jak Boy 痚le駍ki albo Nowaczy駍ki. Brzozowski przez swoj nadmiern szczero滄, 渕ia硂滄 i z powodu oszczerczych kampanii przeciwko niemu by dla ogromnej wi阫szo渃i wsp蟪czesnych osobowo渃i niejednoznaczn, je渓i nie niesympatyczn. Nie brak mu by硂 jednak zwolennik體 po渞骴 m硂dej inteligencji. Podczas jego rozpraw s筪owych w Krakowie dochodzi硂 nawet do r阫oczyn體. Ale przez szereg dziesi阠ioleci po jego 渕ierci dzie硂 jego uwa縜no za niebezpieczne, a w wielu kr阦ach utrzymywa si nadany jego osobie rozg硂s. Marksi渃i obawiali si go z powodu nieortodoksyjnych pogl筪體, a libera硂wie podejrzewali go o sk硂nno渃i totalitarne, je渓i nie wr阠z profaszystowskie. Jednak縠 publikacj pe硁ego wydania jego pism zacz阾o na kr髏ko przed drug wojn 渨iatow; zosta砤 ona przerwana przez wybuch dzia砤 wojennych. Po drugiej wojnie 渨iatowej, w Polsce Ludowej, sta si znowu tabu jako z硂wieszczy "dewiacjonista (czy nie on rzuci has硂: "Rewizjoni渃i wszystkich Ko渃io丑w, 彻czcie si"?). Ale jego wp硑w na krytyk literack stale trwa, a po r. 1956 w kr阦ach literackich zosta uznany za najwi阫sz pot阦 umys硂w w literaturze polskiej dwudziestego wieku. + Rozdzia X. Polska Niepodleg砤: 1918-1939 Zarys t砤 Formowanie si暄 nowego pa駍twa Polscy emigranci polityczni epoki romantycznej t阺knili, wed硊g s丑w Mickiewicza, do "wojny narod體", kt髍a ich ojczy焠ie przywr骳i砤by niepodleg硂滄. Chocia wojna lat 1914-1918 niekoniecznie by砤 "wojn narod體", a Polacy, wcieleni do armii rosyjskiej, austriackiej i niemieckiej, strzelali do siebie wzajemnie, jej wynik okaza si szcz隃liwy tak dla Polski, jak i dla paru innych ujarzmionych narod體. Rosja by砤 pogr箍ona w zam阠ie rewolucji, Niemcy pokonane, za imperium habsburskie rozpad硂 si. Niewielki zal箍ek polskich si militarnych, utworzony w r. 1914 w Krakowie przez J髗efa Pi硈udskiego i walcz筩y po stronie Austrii, rozr髎 si w armi, kt髍a zaj瓿a terytoria opuszczone przez okupant體. Pi硈udski, zawodowy rewolucjonista i socjalista, odznaczy si przez brawurowe napady na poci筭i wioz筩e carskie pieni筪ze oraz wydaj筩 "Robotnika", podziemny organ Polskiej Partii Socjalistycznej. Par lat sp阣zi jako zes砤niec na Syberii, by po odsiedzeniu wyroku podj规 z powrotem swoj dzia砤lno滄 rewolucyjn. W r. 1905 podr罂owa do Japonii, usi硊j筩 zawrze antycarskie porozumienie o wzajemnej pomocy. Cho w swoich radykalnych przekonaniach szczery, nie by w砤渃iwie marksist. Wychowany na Litwie, w dziedzicznym maj箃ku rodzic體, w duchu wierno渃i pami阠i bojownik體 roku 1863, Pi硈udski za sw骿 g丑wny cel obra wyzwolenie kraju. Taki cz硂wiek, obdarzony magnetyczn si彻 urodzonego przyw骴cy, zdolny by przyci筭n规 ku sobie wszystkie tkwi筩e w kraju energie, kt髍e do tej pory uj渃ie znajdowa硑 jedynie w literaturze. Szybko stworzy wyszkolone wojsko, a sam wkr髏ce sta si 縴wym symbolem narodowej niepodleg硂渃i. Polska rozdarta by砤 wewn阾rznymi konfliktami mi阣zy lewic, kt髍a Pi硈udskiego uwa縜砤 za swojego cz硂wieka, a prawic, kt髍a traktowa砤 Pi硈udskiego z nieufno渃i, je渓i nie wr阠z z nienawi渃i. Ale ze wzgl阣u na wsp髄ny cel zosta砤 nawi箊ana nie砤twa wsp蟪praca, a przyw骴ca prawicowej Narodowej Demokracji, Roman Dmowski, po渨i阠i swoje talenty dyplomatyczne, aby zdoby uznanie dla niepodleg砮j Polski na pokojowej konferencji w Wersalu. "Kwestia polska" by砤 jedn z pierwszych, jakie mia硑 by rozwi箊ane w ramach czternastopunktowego planu prezydenta Wilsona, jednak縠 granice nowego pa駍twa sta硑 si przyczyn niezliczonych mi阣zynarodowych intryg i k丑tni. Kiedy armia niemiecka wycofywa砤 si z Bia硂rusi i Ukrainy, pozostawia砤 za sob pr罂ni, w kt髍ej post阷uj筩e z zachodu si硑 polskie spotka硑 si z id筩ymi ze wschodu si砤mi sowieckimi. Jednak縠 Pi硈udski nie mia zamiaru wsp蟪pracowa ani z rosyjsk kontrrewolucyjn armi Denikina, ani p鬅niej Wrangla. Jako wierny syn Wielkiego Ksi阺twa Litewskiego ho硊bi marzenia federalistyczne, dla kt髍ych "jedna i niepodzielna" Rosja, zg砤szaj筩a pretensje do wszystkiego, co niegdy by硂 terytorium carskim, stanowi砤 zagro縠nie. Przewiduj筩, 縠 Rosja przez d硊縮zy czas b阣zie os砤biona z powodu rewolucji, wyruszy, aby odzyska wschodnie terytoria dawnej Rzeczypospolitej. Wiosn roku 1920 armia jego zaj瓿a Kij體, ale rych硂 musia砤 si wycofa. Je渓i chodzi o bolszewik體, niewiele dbali o posiad硂渃i terytorialne, przekonani, 縠 rewolucja rozprzestrzeni si po ca砮j Europie. Dla nich wojna z Polsk oznacza砤 jedynie marsz na Berlin (miasto ow砤dni阾e w體czas fermentem rewolucyjnym). Dowodzona przez Trockiego armia sowiecka, wyp阣ziwszy Polak體 z Kijowa, gwa硉ownie posuwa砤 si naprz骴, rozci筭ni阾a wzd硊 szerokiego frontu od Dniepru do Wis硑. G丑wna bitwa mia砤 miejsce w sierpniu 1920 roku na przedpolach Warszawy. Wykorzystuj筩 strategiczny b彻d dow骴ztwa sowieckiego, Pi硈udski dokona klasycznego manewru okr箍enia przeciwnika i zada druzgoc筩 kl阺k si硂m sowieckim, kt髍e w par dni zosta硑 odrzucone kilkaset kilometr體 wstecz. Traktat pokojowy w Rydze (1921) wytyczy pomi阣zy Zwi箊kiem Sowieckim i Polsk granic, kt髍a przecina砤 na p蟪 mieszane etnicznie tereny z du抗 liczb ludno渃i m體i筩ej po bia硂rusku i ukrai駍ku. Pierwsze zgromadzenie narodowe, pochodz筩e z wolnych wybor體, przeg硂sowa硂 konstytucj okre渓aj筩 Polsk jako republik, z wyra焠ym podzia砮m w砤dz na ustawodawcz, wykonawcz i s筪ownicz. System polityczny wzorowany by na Francji, a niefortunnym tego rezultatem by砤 podobna jak tam mnogo滄 ma硑ch partii politycznych. Pi硈udski posiada tymczasowy tytu Naczelnika Pa駍twa. Po za砤twieniu sprawy granic wycofa si z 縴cia publicznego. Ale pierwszy prezydent kraju, Gabriel Narutowicz, uwa縜ny by za jego cz硂wieka. Zosta wybrany w r. 1922 g硂sami socjalist體, libera丑w i mniejszo渃i narodowych. Nienawi滄 prawicy do tego cz硂wieka by砤 tak wielka, 縠 wkr髏ce zosta on zamordowany przez nacjonalistycznego fanatyka. Z硂縪ny z dwu izb parlament i nieustannie zmieniaj筩e si rz筪y sta硑 przed ogromnymi zadaniami. Zabory pozostawi硑 po sobie pi阾no w postaci r罂nych praw i r罂nych system體 administracyjnych w ka縟ej z trzech cz隃ci pa駍twa. Pieni筪z nie by stabilny, a Polska cierpia砤 na wysok inflacj. Ca砮 po砤cie kraju zdewastowane by硑 przez wojn. Pomimo mi阣zypartyjnych spor體, kt髍ych widowni by sejm, wi阫szo滄 problem體 zosta砤 rozwi箊ana w bardzo kr髏kim czasie. Ale nie te, kt髍e tkwi硑 w samej ekonomicznej strukturze spo砮cze駍twa. Poziom uprzemys硂wienia kraju nie by wystarczaj筩y, by m骳 wch硂n规 potencjaln si酬 robocz z katastrofalnie przeludnionej wsi. Obcy kapita kontroluj筩y wiele z kluczowych ga酬zi przemys硊 lokowany by niech阾nie i na wysoki procent. Przepa滄 mi阣zy cenami produkt體 przemys硂wych a cenami produkt體 rolnych by砤 olbrzymia, a wi阫szo滄 ludno渃i zatrudnionej w rolnictwie (oko硂 80 procent) 縴砤 na granicy przetrwania. Powodowa硂 to masowe migracje robotnik體 za granic, g丑wnie do Francji. Poza tymi trudno渃iami ekonomicznymi, bardzo wysoki procent mniejszo渃i narodowych, pos硊guj筩ych si w domu j陑ykiem jidysz, bia硂ruskim, ukrai駍kim i niemieckim, powodowa ostre konflikty, pog酬biane jeszcze przez fanatyzm i nietolerancj pot昕nej partii Narodowej Demokracji. Stosunki z krajami o渃iennymi nios硑 w sobie gro焍 przysz硑ch tar. Traktat pokojowy w Wersalu nie przyzna Polsce Gda駍ka; zamiast tego zosta硂 utworzone "wolne miasto" Gda駍k, tak 縠 Polacy musieli zbudowa nowy port morski, Gdyni, na ma硑m skrawku nale抗cego do nich wybrze縜 Ba硉yku. Zar體no oddzielaj筩y Prusy Wschodnie od w砤渃iwych Niemiec korytarz, jak i "kwestia Gda駍ka" mia硑 pos硊縴 Hitlerowi za pretekst do wywo砤nia drugiej wojny 渨iatowej. 宭箂k, kt髍y bezpo渞ednio po zako馽zeniu pierwszej wojny 渨iatowej by scen partyzanckich dzia砤 wojennych pomi阣zy oddzia砤mi polskimi i niemieckimi, zosta podzielony na p蟪 w plebiscycie, przeprowadzonym w okoliczno渃iach niepomy渓nych dla Polski. W r. 1919 Czechos硂wacja zagarn瓿a dla siebie region cieszy駍ki, za kt髍 to akcj Polacy mieli si odp砤ci w spos骲 haniebny w r. 1938, w momencie gdy Czechos硂wacja poddawa砤 si wojskom Hitlera. Na p蟪nocnym wschodzie Polska przestrzega砤 wsp髄nych granic z nowo powsta硑mi niepodleg硑mi pa駍twami ba硉yckimi, Litw i tw; ale Litwini domagali si Wilna w oparciu o tez, 縠 by硂 ono przez wieki stolic Wielkiego Ksi阺twa i dlatego, wed硊g nich; zosta硂 zagarni阾e przez Polak體 nielegalnie. By to problem dra縧iwy; jako 縠 wi阫szo滄 mieszka馽體 miasta m體i砤 po polsku; w rezultacie nast筽i硂 zerwanie stosunk體 dyplomatycznych mi阣zy obu krajami. S箂iedztwo Zwi箊ku Sowieckiego nie u砤twia硂 zada stoj筩ych przed polskimi przyw骴cami. Zrodzona w oparciu o Socjaldemokracj Kr髄estwa Polskiego i Litwy Polska Partia Komunistyczna by砤 bardzo niepopularna, poniewa uwa縜no, 縠 reprezentuje ona interesy Rosji. Jej status by zrazu p蟪legalny, nast阷nie nielegalny, a liczba zwolennik體 bardzo ograniczona; ale we wschodnich regionach pa駍twa dzia砤硑 przez granic partie komunistyczne zachodniej Bia硂rusi i zachodniej Ukrainy. Znajdowa硑 tu one znaczny odd焪i阫 na skutek 渨ie縪 rozbudzonych na tych terytoriach nacjonalizm體. W dzielnicach ukrai駍koj陑ycznych partia komunistyczna wsp蟪zawodniczy砤 z silnym nacjonalistycznym ruchem ukrai駍kim, kt髍y szuka natchnienia i sojusznik體 w Niemczech. Mo縩a si zdumiewa, jak w tych warunkach Polska mog砤 przebrn规 przez szereg lat wzgl阣nego spokoju wewn阾rznego i normalno渃i. Zamach majowy Pi硈udskiego Mnogo滄 drobnych partii politycznych, niestabilno滄 rz筪體, kt髍e upada硑 co par miesi阠y, je渓i nie tygodni, spowodowa硑, 縠 Pi硈udski opu渃i swoje odosobnienie, i przekona硑 go o konieczno渃i interwencji. W r. 1926 cz隃 oddanej mu armii przej瓿a w砤dz w Warszawie po kr髏kiej wymianie ognia z oddzia砤mi, kt髍e pozosta硑 wierne prezydentowi. Pi硈udski jednak縠 nie by stworzony do roli dyktatora. Nie planowa rz筪體 autorytarnych i by raczej sk硂nny uwa縜 si za kogo w rodzaju "m昕a opatrzno渃iowego". Zamach majowy pozytywnie powitali socjali渃i, libera硂wie, a nawet cz隃 komunist體, jako 縠 zdawa硂 si, i po硂縴 on tam panoszeniu si pot昕nej prawicy. Na pocz箃ku wydawa硂 si, 縠 ich nadzieje zostan spe硁ione, ale rych硂 Pi硈udski okaza si cz硂wiekiem obci箍onym kaprysami i urazami, dzia砤j筩 bardziej instynktownie ni w oparciu o jakie jasno sformu硂wane zasady. Za硂縴 ob髗 koncentracyjny; wielu pos丑w na sejm by硂 tam wi陑ionych. Na stanowiska we w砤dzach wyznacza swoich ulubionych oficer體 i w ten spos骲 przygotowywa drog dla obj阠ia w砤dzy przez wojskowych. P鬅niej ci tak zwani "pu砶ownicy" przykr骳ili wolno滄 partii politycznych i przy pomocy "frontu narodowego" fa硈zowali wybory. P髃i 縴 Pi硈udski powstrzymywa ich zap阣y, ale po jego 渕ierci w r. 1935 dokonali oni zwrotu na prawo i prowadzili polityk, kt髍a coraz bardziej sterowa砤 ku faszyzmowi. Zaraza, kt髍a przysz砤 z s箂iednich Niemiec, odpowiedzialna by砤 za antysemickie przepisy, na przyk砤d na uniwersytetach. Niemniej, pomimo z硂wieszczego klimatu politycznego w latach 1935-1939 Polska nie by砤 jeszcze pa駍twem totalitarnym, a prasa opozycyjna zjadliwie demaskowa砤 nadu縴cia rz筪z筩ej junty. O渨iata i reformy spo砮czne Kompetentna i energiczna bra nauczycielska zdo砤砤 b硑skawicznie zorganizowa jednolity system szkolny, z硂縪ny ze szk蟪 podstawowych, o渕ioletniego gimnazjum (po kt髍ym ucze przechodzi centralnie nadzorowan matur) i uniwersytet體. O ile eliminowanie analfabetyzmu na wsi czyni硂 szybkie post阷y, o tyle w praktyce trudno渃i ekonomiczne zamyka硑 bramy gimnazj體 dla m硂dzie縴 ch硂pskiej i robotniczej. Wysoki poziom instytut體 badawczych i nauczania akademickiego nie wyr體nywa wystarczaj筩o tych brak體. Opr骳z szk蟪 nauczaj筩ych w j陑yku polskim, wiele uczy硂 w jidysz, hebrajskim i niemieckim, cho ma硂 by硂 takich, kt髍e uczy硑 w j陑ykach u縴wanych przez wi阫szo滄 ludno渃i w dzielnicach wschodnich, to znaczy po ukrai駍ku i bia硂rusku. Staraniom nauczycieli towarzyszy硑 wysi砶i podejmowane przez tradycyjnie siln grup zawodow, jak stanowili ludzie teatru. Stworzyli oni sie sta硑ch teatr體, p鬅niej za szko酬 teatraln w Warszawie na poziomie uniwersyteckim (Pa駍twowy Instytut Sztuki Teatralnej). Od wszystkich kandydat體 do zawodu 抗dano dyplomu tej szko硑. Uchwalona przez sejm w r. 1920 reforma rolna przewidywa砤 rozparcelowanie maj箃k體 powy縠j pewnej wielko渃i pomi阣zy ch硂p體, z odszkodowaniem dla w砤渃icieli. Wprowadzanie jej w 縴cie by硂 bardzo powolne; ponadto 縜dna ilo滄 ziemi nie zdo砤砤by wch硂n规 takich mas biednych ch硂p體, zmuszonych pozosta na wsi na skutek braku rozwoju przemys硊 w miastach. Silny ruch zwi箊kowy przyni髎 bardzo post阷owe prawodawstwo w dziedzinie ubezpiecze spo砮cznych i opieki zdrowotnej. Jednak縠 robotnicy rolni w praktyce pozostawali poza zasi阦iem ich dobrodziejstw. W sumie, o ile przeci阾ny poziom 縴cia w Polsce by ni縮zy ni w s箂iedniej Czechos硂wacji z jej bardziej zr體nowa縪n i bardziej uprzemys硂wion gospodark, to wci箍 jeszcze, dzi阫i niskim cenom 縴wno渃i, by on zno渘y. Jednak縠 w Polsce mocno da硑 si odczu skutki ameryka駍kiego kryzysu ekonomicznego roku 1929, tak 縠 przez szereg lat by硂 wielu bezrobotnych, 縴j筩ych z zasi砶u. Ale g丑wnym problemem wci箍 pozostawa硂 "ukryte bezrobocie" na wsi. Linia podzia硊 Literatura wiernie wyra縜砤 rado滄, a nawet eufori, jaka nast筽i砤 po odzyskaniu niepodleg硂渃i w r. 1918. Oko硂 roku 1930 ton zmieni si. Kryzys ekonomiczny, pogwa砪enie konstytucji przez "pu砶ownik體", pojawienie si na prawicy ugrupowa faszystowskich, propagowanie antysemityzmu i zapowiadanie "nocy d硊gich no縴" (Ga砪zy駍ki) zbieg硑 si w czasie z doj渃iem do w砤dzy Hitlera w s箂iednich Niemczech. Pisarzy zacz瓿y poci筭a publikacje marksistowskie, cho tylko niewielu by硂 w stanie zaufa Stalinowi. Komunistyczna Partia Polski, uwa縜na za obc agentur i dlatego nielegalna, by砤 w Moskwie nisko oceniana, z racji pr骲 przystosowania si do specyficznych warunk體 miejscowych; w r. 1938 jej przyw骴cy zostali wezwani do Moskwy i tam na rozkaz Stalina straceni, podczas gdy ca砤 partia zosta砤 rozwi箊ana pod pretekstem, 縠 zosta砤 opanowana przez zdrajc體. W kr阦ach intelektualnych przewa縜硑 poczucie bezsi硑 i przeczucia nieuchronnej katastrofy europejskiej. Nic zatem dziwnego, 縠 literatura lat trzydziestych naznaczona by砤 wizjami apokaliptycznymi albo wisielczo-makabrycznymi. Poezja Skamander Przy ko馽u pierwszej wojny 渨iatowej 縴硂 i dzia砤硂 szereg wybitnych pisarzy M硂dej Polski. Tak by硂 w przypadku Jana Kasprowicza, Leopolda Staffa, Boles砤wa Le渕iana, Stefana 痚romskiego i W砤dys砤wa Reymonta. Tadeusz Boy 痚le駍ki i Karol Irzykowski przez dwie nast阷ne dekady mieli pozosta najbardziej cenionymi pi髍ami w publicystyce literackiej. Ale w r. 1918 dawa硑 si ju s硑sze nowe g硂sy. G硂sy te nale縜硑 do grupy m硂dych poet體, kt髍zy czytywali swoje wiersze w warszawskiej kawiarni literackiej Pod Picadorem i publikowali je w czasopi渕ie "Pro Arte et Studio"; w styczniu 1920 r. zacz阬i wydawa swoje w砤sne czasopismo, kt髍e nazwali "Skamandrem". Tytu nawi箊ywa do "po硑skuj筩ej wi渓an (...) fal" rzeki w Troi z Akropolis Wyspia駍kiego. M硂dzi poeci wydali okrzyk tryumfu: byli pierwszym pokoleniem Polski wolnej i niepodleg砮j, ale nade wszystko byli wolni od konieczno渃i zaanga縪wania. Poezja, kt髍a przez tak d硊gi czas musia砤 w Polsce s硊縴 "sprawie", mog砤 wreszcie odzyska beztrosk i odta馽zy spontaniczny taniec bez uciekania si do przymusowych usprawiedliwie. Jeden z tych poet體, Jan Lecho, w wierszu Herostrates wo砤: A wiosn - niechaj wiosn, nie Polsk, zobacz. R體nie entuzjastyczny i tryumfuj筩y by ich manifest, opublikowany w pierwszym numerze "Skamandra". Oto jego fragmenty: Wierzymy g酬boko w dzie dzisiejszy, kt髍ego dzie鎚i wszyscy si czujemy. Rozumiemy dobrze, i nic 砤twiejszego, jak nienawidzie to nasze "dzi", do kt髍ego nikt przyzna si nie chce. Nie chcemy przeoczy z砤, ale mi硂滄 nasza jest nad wszelkie z硂 silniejsza: dlatego kochamy dzie dzisiejszy niezachwian pierwsz mi硂渃i, jeste渕y i chcemy by jego dzie鎚i. A dzie 體 nie jest tylko dniem siedmiu plag, lecz i dniem narodzin nowego 渨iata. Jeszcze 渨iat ten nie wyjrza spod ziemi, jeszcze kszta硉y jego s domniemaniem, ale dr縠nie, jakie wszyscy czujemy pod stopami, 渨iadczy, i wstaje ju i podnosi si... (...) nie mo縠my nienawidzie 渨iata, droga nam jest ziemia, i nie chcemy si jej zapiera, bo musieliby渕y zaprze si siebie. Nazbyt silnie zwi箊ani渕y z jej okrwawionym globem, aby m骳 ode ulecie w kraj "pi阫nej u硊dy", i nazbyt silnie wierzymy, i kr髄estwo ducha jest kr髄estwem tego 渨iata, 縠 nim b阣zie, by musi. Nawi箊uj筩 do polskich romantyk體, manifest powiada: Lecz raz jeszcze rzucaj筩 dawne has砤, 渨iadomi jeste渕y, 縠渕y o sto lat starsi, 縠 s硂wa nasze s inne, cho brzmienie to samo, 縠 nadesz硑 inne czasy, kt髍e w starym symbolu ujrze pragn i musz - now tre滄. 寃iadomi jeste渕y, 縠 z kolei dziej體 przypada nam uciele渘ia to, co tamci zapowiadali... Chcemy by poetami dnia dzisiejszego, i w tym nasza wiara i ca硑 nasz "program". Nie kusi nas kaznodziejstwo, nie pragniemy nikogo nawraca, ale chcemy zdobywa, porywa, zapala serca ludzi, chcemy by ich u渕iechem i ich p砤czem;... Wiemy bowiem, 縠 wielko滄 sztuki ujawnia si nie w tematach, ale w kszta硉ach, jakimi si wyra縜, w tej przenajl縠jszej a nieuchwytnej grze barw i s丑w, kt髍a surowe prze縴cie zmienia w dzie硂 sztuki. W tej grze, w wysi砶u kryj筩ym si poza wietrznymi jej formami, chcemy by uczciwymi pracownikami... Dlatego wierzymy niezachwianie w 渨i阾o滄 dobrego rymu, w boskie pochodzenie rytmu, w objawienie urodzonych w ekstazie obraz體 i wykutych w pracy kszta硉體. ("Skamander", R. 1, z. 1, Warszawa, stycze 1920) Wiara w "渨i阾o滄 dobrego rymu" wskazuje na raczej tradycyjne inklinacje grupy Skamandra. Mo縠 dlatego w砤渘ie zyska砤 ona sobie wi阫sze uznanie u czytaj筩ej publiczno渃i ni inne wsp蟪zawodnicz筩e z ni grupy. "Zdr骿", czasopismo przyci筭aj筩e, z jednej strony, pisarzy zwi箊anych z M硂d Polsk, a z drugiej, tych zwi箊anych z niemieckim ekspresjonizmem, wydawa硂 si przegadane i zbyt chaotyczne. Warszawscy futury渃i (albo raczej dadai渃i), jak Aleksander Wat i Anatol Stern, kt髍zy zabawiali si "wyzwolonymi s硂wami" - tzn. wyzwolonymi od tyranii sk砤dni - byli zbyt dziwaczni. Poeci Skamandra dobrze odpowiadali na zapotrzebowania publiczno渃i. Do poezji swojej wprowadzali s硂wa wzi阾e z 縴cia codziennego, zwroty kolokwialne oraz miejsk sceneri. Byli liryczni, czuli i ironiczni wzgl阣em siebie samych. Tym wszystkim r罂nili si od swoich pompatycznych poprzednik體 z M硂dej Polski. Analogie z poetami z Europy Zachodniej czy Ameryki by硑by myl筩e. Skamandryci byli przywi箊ani do polskiej poezji z przesz硂渃i, zw砤szcza do romantyk體, ale r體nocze渘ie byli kosmopolityczni, otwarci na wp硑wy zar體no rosyjskie, jak i francuskie (nale縠li do tego samego pokolenia, co rosyjscy akmei渃i, i mo縩a znale熸 mi阣zy nimi pewne podobie駍twa). M體imy o grupie, ale obejmowa砤 ona ludzi o silnej indywidualno渃i, kt髍zy w ko馽u poszli ka縟y odr阞n drog. Jednak縠 zazwyczaj podci筭a si ich pod wsp髄n nazw, nawet je渓i ich pocz箃kowy sojusz by wzgl阣nie kr髏kotrwa硑. Julian Tuwim (1894-1953) Urodzony w 縴dowskiej mieszcza駍kiej rodzinie w przemys硂wym mie渃ie dzi, Julian Tuwim zacz钩 pisa poezje na par lat przed pierwsz wojn 渨iatow, zach阠ony przez poet, kt髍ego podziwia, Leopolda Staffa. Jako student Uniwersytetu Warszawskiego wywo砤 skandal, publikuj筩 brutalny wiersz Wiosna, najwyra焠iej zainspirowany lektur Rimbauda. Od samego pocz箃ku objawi si jako wirtuoz liryzmu i humoru. Tworzy dla lekkich rewii teatralnych i kabaret體 liczne teksty, kt髍e przynosi硑 mu sporo pieni阣zy i przez to dawa硑 wolny czas na powa縩iejsze zaj阠ia. Jest r體nie autorem uroczych wierszy dla dzieci. Jako poeta przeszed d硊g ewolucj. Pijany 縴ciem (a ca砤 grupa wielbi砤 痽cie), tryskaj筩y energi i dowcipem, lubi w druku wyst阷owa jako 縜rtowni; na przyk砤d w r. 1921 razem ze swoim koleg Antonim S硂nimskim wyda Pracowit Pszcz蟪k. Kalendarzyk encyklopedyczno-informacyjny na rok 1921, kt髍y ka縟ego prawdziwego rolnika m骻砨y przyprawi o ob酬d. Z wiekiem sta si poet przera縠nia metafizycznego, zawoalowanego przez j陑ykow 渨ietno滄. Sta硑m rysem poezji Tuwima by硂 co, co mo縩a by nazwa nami阾no渃i my渓iwego w pogoni za s硂wami. Kopa w s硂wnikach, . zbiera rzadkie ksi箍ki, pisane przez szale馽體 i grafoman體, eksperymentowa ze 焤骴硂s硂wami (ca硑 jego poemat S硂piewnie, podobnie jak sam tytu, nie przekazuje 縜dnego innego znaczenia, poza aur jakiego wymy渓onego, pras硂wia駍kiego j陑yka). Ten zmys硂wy, mi硂sny stosunek do korzeni s丑w, przedrostk體 i przyrostk體 czyni Tuwima troch pokrewnym Le渕ianowi. Inn fascynacj Tuwima by diabe. By mo縠 poeta patrzy na siebie samego jako na nieco op阾anego albo na p蟪 縜rtobliwego, na p蟪 tragicznego demona. W ka縟ym razie nie tylko zbiera dzie砤 dotycz筩e demonologii, ale sam u硂縴 antologi (Czary i czarty polskie) o wied焟ach i diab砤ch w Polsce, w oparciu o dawne 焤骴砤. Maj筩y zami硂wanie do wszystkiego co osobliwe, kocha prowincjonalne miasteczka, ich zak砤dy fryzjerskie i apteki, restauracje na ma硑ch dworcach kolejowych, plakaty i ilustracje z lat osiemdziesi箃ych ubieg砮go wieku, amulety, talizmany, cudowne eliksiry. Jego pierwsze tomiki - Czyhanie na Boga (1918), Sokrates ta馽z筩y (1920), Si骴ma jesie (1922), Wierszy tom czwarty (1923), S硂wa we krwi (1926) - by硑 atakiem na niezno渘ie namacaln rzeczywisto滄 i przejmuj筩ym marzeniem o s硂wie tak intensywnym, 縠by mog硂 stanowi jedno z rzecz, kt髍 nazywa. By硂 to tak縠 marzenie o uto縮amieniu si z tym, czego mo縩a dotkn规, co mo縩a pow筩ha, zobaczy. W wierszu Trawa m體i: Trawo, trawo, do kolan! Podnie mi si do czo砤, 痚by my渓om nie by硂 Ani mnie, ani pola. 痚bym ja si uzieli, Przekwieci do rdzenia ko渃i I ju si nie oddzieli S硂wami od twej 渨ie縪渃i. Abym tobie i sobie Jednym imieniem m體i: Albo obojgu - trawa, Albo obojgu - tuwim. Ale Tuwim jest nieprzet硊maczalny we wszystkich wierszach, nie tylko w tych, gdzie wierny makaronicznej tradycji polskiego baroku u縴wa 砤ciny, rymuj筩 j z polszczyzn, jak na przyk砤d w swoim wierszu o 縜bach-砤cinniczkach, kt髍e rechocz "qua-qua" i "quam-quam". W dojrza砮j fazie swojej tw髍czo渃i, kt髍a obejmuje tomy Rzecz czarnoleska (1929 - nawi箊anie do Czarnolasu, maj箃ku, w kt髍ym osiad Jan Kochanowski), Biblia cyga駍ka i inne wiersze (1933) i Tre滄 gorej筩a (1936), osi筭n钩 klasyczn zwi陑硂滄 i metaliczne brzmienie wiersza. By doskona硑m t硊maczem poet體 rosyjskich, nie tylko wsp蟪czesnych, jak Borys Pasternak, ale przede wszystkim Puszkina, kt髍ego czarowi ca砶owicie uleg. Uwielbienie Tuwima dla wielkiego poety rosyjskiego sz硂 w parze z jego mi硂渃i do polskiej poezji renesansowej i do Pana Tadeusza Mickiewicza. Jednak縠 te klasyczne ramy s硊縴硑 jedynie ostrzejszemu uwydatnieniu jego obsesji na temat przypadkowo渃i wszelkich ludzkich spraw. Tuwim mia dwuznaczny stosunek do spo砮cze駍twa. Libera i wr骻 antysemickiej prawicy (z kt髍ej szydzi w wielu wierszach), k硊 bur縰j體 ironi: Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach Strasznie mieszkaj straszni mieszczanie. Ale w istocie jego pot阷ienie kierowa硂 si do ca砮go spo砮cze駍twa jako takiego. Tuwim by mistykiem, stoj筩ym wobec vanitas vanitatum wzniesionej nad otch砤ni. Czai si w nim strach przed spo砮cze駍twem, postrzeganym jako wielkie zwierz Platona. Ale to gniew polityczny sk硂ni Tuwima do napisania pot昕nego, d硊giego poematu Bal w operze (powsta w r. 1936, opublikowany w ca硂渃i dopiero po drugiej wojnie 渨iatowej). 9cz si w nim wszystkie talenty Tuwima jako autora lekkich wierszy, satyryka i poety tragicznego. Furii, z jak opisuje genera丑w, dyplomat體, bankier體, prostytutki i pracownik體 wywiadu na balu w pa砤cu faszystowskiego dyktatora, Archikratora, odpowiada nerwowy, osza砤miaj筩y rytm wiersza. O 渨icie, gdy bal dobiega ko馽a, scena przenosi si na przedmie渃ia stolicy, Warszawy, gdzie ch硂pskie wozy, wioz筩e do miasta 渨ie縠 produkty, mijaj si z ci昕ar體kami, zmierzaj筩ymi ku wsi, by tam pozby si nieczysto渃i. Jest to poemat apokaliptyczny, w kt髍ym przera縠nie Tuwima wobec brudnych poczyna skorumpowanego spo砮cze駍twa zlewa si z przeczuciem ludob骿stwa. Pierwotnie poemat mia motto z Apokalipsy 渨. Jana, a koniec balu nie jest niczym innym, jak po prostu ko馽em 渨iata. Po naje焏zie Niemc體 na Polsk w r. 1939 Tuwimowi uda硂 si uciec za granic; mieszka w Rio de Janeiro i w Nowym Jorku i tam na wygnaniu napisa bardzo obszerny poemat - w砤渃iwie ksi箍k wierszem - Kwiaty polskie (wydane w r. 1949). Jest to rzadki w naszym stuleciu przyk砤d utworu pisanego wierszem jambicznym, z fabu彻 przeplatan dygresjami i wspomnieniami z dzieci駍twa. Jego romantyczny rodow骴 jest oczywisty: Beniowski S硂wackiego, Eugeniusz Oniegin Puszkina. Tuwim, pe砮n nostalgii wygnaniec, wraca my渓 do swojej rodzinnej dzi i do polskiej wsi, takich, jakimi je pami阾a z dzieci駍twa i m硂do渃i. Utw髍, jakkolwiek bezcenny jako uzupe硁ienie i komentarz do ca砮go poetyckiego dzie砤 Tuwima, jest mniej doskona硑 od niekt髍ych jego kr髏kich wierszy i od Balu w operze. Po wojnie Tuwim powr骳i do Warszawy i zar體no w prozie jak i w poezji deklarowa swoj nowo odkryt lojalno滄 wzgl阣em Polski Ludowej; ale wszyscy polscy krytycy s dzi zgodni co do tego, 縠 nie napisa ju niczego warto渃iowego. Mi阣zy wojnami zajmowa w Polsce pozycj poety numer jeden. Chocia niekt髍e z jego poezji zosta硑 stopniowo przy鎚ione przez nowe szko硑 i mody literackie, to jego wysokie miejsce w literaturze polskiej nie mo縠 budzi w箃pliwo渃i. Jaros砤w Iwaszkiewicz (1894-1980) Syn polskiego urz阣nika na Ukrainie, tam tak縠 sko馽zy gimnazjum; w latach 1912-1918 studiowa prawo na uniwersytecie w Kijowie i muzyk w miejscowym konserwatorium. We wczesnej m硂do渃i silny wp硑w wywar硑 na niego krajobrazy ukrai駍kie, muzyka awangardowa i lektury, zw砤szcza Oscara Wilde'a i Wiaczes砤wa Iwanowa (zar體no jako poety, jak i eseisty). W r. 1918 przeni髎 si do Warszawy. Jego pierwszymi utworami by硑 opowiadania, pisane poetyck proz, przesycon zmys硂wymi wra縠niami z Ukrainy i licznymi motywami lewanty駍kimi: Ucieczka do Bagdadu (pisane w latach 1916-1918) oraz Legendy i Demeter (pisane w latach 1917-1918). Egzotyzm albo dok砤dniej: sk硂nno滄 do mieszania ze sob kultur Grecji, 渞odkowego Wschodu, wschodniej i zachodniej Europy da si prze渓edzi w znacznej ilo渃i jego pism. Wczesne wiersze Iwaszkiewicza intrygowa硑 wszystkich dziwn kombinacj techniki ironicznego madryga硊 z fal kolor體 i d焪i阫體. Przypomina w tym niekt髍ych poet體 M硂dej Polski, na przyk砤d Mici駍kiego; by to r體nie 渓ad estetyzmu Wilde'a i rosyjskiego symbolizmu. Oktostychy (1919) by硑 渕ia硑m eksperymentem z metryk i asonansami. Dionizje (1922) stanowi硑, by mo縠, jedyny prawdziwie ekspresjonistyczny tom poezji wydanych w Polsce po pierwszej wojnie 渨iatowej. W wierszach tych mit Dionizosa, tak kluczowy dla literatury europejskiej prze硂mu stuleci, znalaz gwa硉owny, bardzo osobisty wyraz, gdy by g酬boko zakorzeniony w osobowo渃i Iwaszkiewicza, w jego wewn阾rznych konfliktach i erotyzmie. Fantastyczne, muzyczne, barwne krajobrazy, szalone i nieoczekiwane za砤mania si rytmu, dysonansowe tony dziko渃i i s硂dyczy w tym tomie sprawia硑, 縠 Iwaszkiewicz mia sta si "poet poet體", a tym samym mniej popularnym w渞骴 publiczno渃i ni inni skamandryci. Ale 縜den z nich nie m骻 rywalizowa z jego zach砤nno渃i na kolory i zdolno渃i odtwarzania aury dawno widzianych, a na po硑 zapomnianych, niemal magicznych krain i miast. Chocia zarzucano mu uprawianie sztuki intuicjonistycznej, nieintelektualnej i aspo砮cznej, to jednak fascynowa wielu m硂dszych poet體. Ju swymi wczesnymi publikacjami odcisn钩 pi阾no na historii polskiej poezji. Okres dojrza硂渃i przyni髎 wiersze odzwierciedlaj筩e nie tylko g酬bsze, wewn阾rzne do渨iadczenie, ale tak縠 podr罂e do Europy Zachodniej, zainteresowanie mitycznymi aspektami kultur (Sycylia i Wenecja stanowi dwa takie mityczne centra jego wyobra焠i) i fascynacj niekt髍ymi poetami zachodnioeuropejskimi, jak Stefan George i Jean Cocteau. By硑 to Ksi阦a dnia i ksi阦a nocy (1929), Powr髏 do Europy (1931), Lato 1932 (1933 - niewielki tomik wierszy metafizycznych, uwa縜nych za jego szczytowe osi筭ni阠ie) oraz Inne 縴cie (1938). Dla szerszej publiczno渃i Iwaszkiewicz by przede wszystkim autorem powie渃i. Wczesne, w znacznym stopniu autobiograficzne, zawi砮 i subiektywne, mo縩a por體na do rosyjskiej prozy symbolistycznej i do poetyckiej prozy francuskiej awangardy literackiej tego czasu. Hilary, syn buchaltera (1923) nawi箊uje do samego autora, przebywaj筩ego w Warszawie emigranta z Ukrainy. Ksi昕yc wschodzi (1924) jest pe硁 zmys硂wo渃i histori wakacji w maj箃ku ukrai駍kim, w przededniu burzliwych wydarze historycznych. Temat m硂dzie馽體 i dziewcz箃, i lata bardzo odpowiada upodobaniom Iwaszkiewicza i niejeden raz dowi骴 on w nim mistrzostwa r阫i, na przyk砤d wybieraj筩 go p鬅niej ponownie dla obszernego opowiadania Panny z Wilka (1933). Ogromna powie滄 historyczna Czerwone tarcze (1934) pomija砤 ca砶owicie tradycyjn technik drobiazgowej rekonstrukcji, opartej na dokumentach. Przeciwnie, jest to fantazja, liryczna opowie滄 o przygodach polskiego krzy縪wca, 渞edniowiecznego ksi阠ia, kt髍y zwiedza ca彻 Europ, 彻cznie z Sycyli, zostaje urzeczony arabsk cywilizacj Ziemi 寃i阾ej, po czym powraca do domu, gdzie przegrywa walk o koron. Niezwykle p硂dny, obdarzony rzadk 縴wotno渃i, Iwaszkiewicz pisywa tak縠 o muzyce, a swemu przyjacielowi, kompozytorowi Karolowi Szymanowskiemu, dostarcza librett, tworz筩 ponadto sztuki dla teatru: Lato w Nohant (1936) osnute jest wok蟪 epizodu z 縴cia Chopina; Maskarada (1938) wok蟪 ko馽owego epizodu z 縴cia Puszkina. Podczas wojny Iwaszkiewicz by jedynym cz硂nkiem Skamandra, kt髍y pozosta w Polsce, a jego dom pod Warszaw by miejscem spotka intelektualist體 zaanga縪wanych w dzia砤lno滄 podziemn. W tym czasie napisa niekt髍e ze swoich najlepszych opowiada, Bitwa na r體ninie Sedgemoor, o buncie Monmoutha przeciwko Jakubowi II w Anglii, oraz Matka Joanna od Anio丑w, oparte na dokumentach zwi箊anych z francuskim klasztorem z siedemnastego wieku (w Loudun), w kt髍ym zakonnice op阾ane by硑 przez diab砤. W tym ostatnim opowiadaniu Iwaszkiewicz ze 焤骴e zaczerpn钩 jedynie sam pomys; akcj przeni髎 do klasztoru na wschodnich terenach dawnej Rzeczypospolitej, a bohaterkom nada polskie imiona (p鬅niej Aldous Huxley wykorzysta to samo 焤骴硂 do swoich Diab丑w z Loudun). Po wojnie Iwaszkiewicz sta si jedn z czo硂wych osobisto渃i w 縴ciu literackim Polski Ludowej; pe硁i funkcj prezesa Zwi箊ku Literat體 i zas硊縴 si jako redaktor naczelny, od r. 1956, miesi阠znika "Tw髍czo滄". Kilka tom體 opowiada, poezji i krytyk literackich, kt髍e wysz硑 spod jego pi髍a w okresie powojennym, nie przeszkodzi硂 mu stworzy trzytomowej powie渃i, S砤wa i chwa砤 (t. I - 1956; t. II - 1958; t. III - 1962), w kt髍ej swoich bohater體, przedstawicieli inteligencji, prowadzi przez kilka dziesi阠ioleci wojen i przemian spo砮cznych. W箃pliwe jednak, czy ten rodzaj spo砮cznie zorientowanego przedsi陊zi阠ia literackiego odpowiada jego talentowi. Ale nawet tutaj pozosta wierny swojej ufno渃i w stale odradzaj筩y si i dobroczynny elan 縴ciowy. Jeden z jego wierszy, Do 縪ny, mo縠 pos硊縴 jako ilustracja tego g硂du 縴cia i ekstatycznego zanurzenia w jego nurcie, tak typowych dla niego jako dla cz硂wieka i pisarza: Strudzony pi阫nem, kt髍em co dzie 硂wi诚 W rozwarte chciwie uszy i 焤enice, Gdy umr, nie p砤cz. Usn, syty 縴cia, Kt髍e jest wielkie, trudne i burzliwe. B髎two, co ogniem przez me cz硂nki bieg硂, Odleci wy縠j albo si rozwieje; Serce bij筩e tak 縴wo - zastygnie, A g硂s umar彻 stanie si liter. Wtedy pomy渓isz sobie, 縠 zbyt drobne Zostaj po mnie u硂mki wyraz體. Lecz wiedz, 縠 nieraz godziny zachwytu S硂wo d砤wi硑 mi w piersi za ciasnej. 寃iat by zbyt pi阫ny, abym tylko tobie Odda me wiersze. O najukocha駍za, W nieogarnione patrzy砮m przestrzenie, Nieogarnione bra硑 mnie uczucia. Lecz gdy tu ludzie, tam gwiazdy na niebie Serce me wiecznym pru硑 ko硂wrotem Ty trwa砤 wierna jak woda, niezmienna, Jedyna w 渨iecie, kt髍a mnie kocha砤. Wszechstronno滄 Iwaszkiewicza widoczna jest tak縠 w jego przek砤dach. Jeden z najlepszych t硊maczy Arthura Rimbauda na polski, prze硂縴 r體nie par sztuk Paula Claudela, powie滄 Andre Gide'a, sztuk Jeana Giraudoux, ba渘ie Andersena (z du駍kiego), jak te opowiadania To硈toja i Czechowa. Antoni S硂nimski (1895-1976) Urodzony w Warszawie, w rodzinie 縴dowskiej, kt髍a wyda砤 wielu naukowc體 i lekarzy, Antoni S硂nimski uko馽zy studia w Akademii Sztuk Pi阫nych w Warszawie; nast阷nie przez jaki czas mieszka w Monachium i Pary縰. W literaturze zadebiutowa w r. 1913. Pierwszy tomik, Sonety (1918), zdradza jego upodobanie do wycyzelowanej, jakby parnasistowskiej formy. Ale od koleg體 r罂ni si temperamentem czystego intelektualisty, zawsze utrzymuj筩ego dystans mi阣zy uczuciami a ich wyra縜niem czy to w poezji, czy w prozie. O ile poeci Skamandra na bie抗ce wydarzenia reagowali raczej przypadkowo, to S硂nimskiego, racjonalist, libera砤; pacyfist mo縩a okre渓i jako spadkobierc post阷owych pozytywist體. Nie przypadkiem poci筭ali go tacy angielscy pisarze, jak H.G. Wells. Jego poezji, nawet je縠li cz阺to pisa czyste liryki, nie da si oddzieli od jego zaanga縪wania jako zagorza砮go libera砤. Przyjacielem rodziny S硂nimskich by Boles砤w Prus, i Antoni, zostawszy r體nie pisarzem, zapo縴czy od Prusa tytu - Kronika tygodniowa - dla swojej w砤snej kolumny, kt髍a ukazywa砤 si przez szereg lat w czo硂wym tygodniku literackim "Wiadomo渃i Literackie". Ch硂staj筩y szyderstwem obskurant體, kt髍zy si go strasznie bali, S硂nimski, podobnie jak przed nim Prus, pos硊giwa si zwyk硑mi wydarzeniami, przedstawieniami teatralnymi albo wycinkami z prasy jako punktem wyj渃ia dla swoich dowcipnych wywod體. Poezja S硂nimskiego potwierdza to, 縠 zaproponowana przez nas data - rok 1930 - stanowi lini graniczn. Przed t dat S硂nimski, weso硑 podr罂nik, z wypraw do Palestyny i Brazylii przywi髗 wiersze przesycone s硂馽em i morzem: Droga na wsch骴 (1924) i Z dalekiej podr罂y (1926). P鬅niej nowy, mroczny ton w jego poezji zacz钩 przekazywa z硂wieszcze sygna硑 渨iatowego kataklizmu: kryzys ekonomiczny, palenie nadwy縠k pszenicy, na kt髍 nie by硂 zbytu, masowe bezrobocie, rosn筩y totalitaryzm i gro焍 wojny. Kiedy Japo馽zycy zdobywaj Mand縰ri, kiedy "籖omani! - ryczy t硊sty b砤zen z Kapitolu", kiedy kroniki filmowe pokazuj manewry wojskowe i samob骿cze skoki z pi阾nastego pi阾ra, S硂nimski zwraca si do potomno渃i: "Bardzo prosz pami阾a, 縠 ja by砮m przeciw". W r. 1932 odwiedzi Zwi箊ek Sowiecki, a jego artyku硑 z tej podr罂y nie zadowoli硑 ani wielbicieli rosyjskiej rewolucji, ani jej krytyk體. S硂nimski spotka si w Leningradzie ze swoim kuzynem, gorliwym komunist, ale sam uwa縜, 縠 uczciwiej jest by Hamletem. Owocem tego spotkania by nast阷uj筩y wiersz, zatytu硂wany Hamletyzm: D硊go patrza砮m w ciemne oczy mego brata, W oczy znajome, cho na obcej twarzy, Gdy m體i, gdy ostro縩ie ka縟e s硂wo wa縴. W Leningradzie na smutnej ulicy Marata. Micha, syn cioci Fanny i stryja Ludwika, Imiona, kt髍e budz smak dzieci駍twa rzewny, Surowo i powa縩ie dyskusj zamyka. To przecie brat stryjeczny. Bardzo bliski krewny. Magnitogorsk i Ural. Z nami albo przeciw. Stalin i partia. Ci筭硑 trud, niezmierny. Plan pi阠ioletni. Jako pi阠ioletnie dzieci Pisywali渕y listy. Micha jest mizerny. Blask m硂dych oczu przeczy przedwczesnej siwi焠ie. Spokojny, lecz nami阾ny i wierny swej pracy, S硊縴sz i pragniesz wiernie s硊縴 swej ojczy焠ie, M體isz: "Dobranoc, ksi箍" - "Dobranoc, Horacy". By 渨iadom ogarniaj筩ego Niemcy szale駍twa, a wiersz Niemcom jest w rzeczywisto渃i wierszem o Archimedesie, kt髍y symbolizuje intelektualist體 wszystkich czas體: kiedy Rzymianie zdobywaj Syrakuzy, Archimedes kre渓i na piasku ko砤 i powiada do "rzymskiego barbarzy馽y": "Nie niszcz moich k蟪", ale ju w nast阷nej chwili zostaje zabity. Jako bro przeciwko si硂m ciemno渃i, kt髍e w Polsce tak縠 by硑 pot昕ne, S硂nimski obra komedi. Tak na przyk砤d w jego sztuce Rodzina, wystawionej w r. 1933, intryga toczy si wok蟪 postaci dw骳h braci; m硂dych totalitaryst體. Jeden jest 縜rliwym komunist, drugi entuzjast "aryjskiej czysto渃i". W szczytowym momencie obydwaj prze縴waj niemi彻 niespodziank, gdy odkrywaj, 縠 s synami zamo縩ego 縴dowskiego m硑narza, a wi阠 ani nie proletariusza, ani nie "aryjczyka". Na kr髏ko przed wojn ukaza砤 si satyryczna, przewiduj筩a powie滄 S硂nimskiego, Dwa ko馽e 渨iata (1937), kt髍a na nieszcz隃cie okaza砤 si a nadto prorocza. W powie渃i Warszawa zostaje ca砶owicie zniszczona przez bomby dyktatora o nazwisku Retlich (czytane wspak daje w przybli縠niu Hitlera). Ze wszystkich mieszka馽體 tylko dw骳h pozostaje przy 縴ciu, ale kiedy spotykaj si w渞骴 ruin miasta, nie mog znale熸 wsp髄nego j陑yka, jako 縠 jeden jest subtelnym ch硂pcem 縴dowskim (dawnym sprzedawc z ksi阦arni), a drugi kretynowatym brutalem z dzielnicy robotniczej, kt髍y m體i ludow gwar. Ostatecznie Warszaw zajmuje armia Lapo馽zyk體, kt髍a obydwu wsadza do obozu koncentracyjnego. . Podczas wojny S硂nimski, uciekaj筩 przed nazistami, dosta si do Francji, a nast阷nie do Anglii, gdzie mieszka a do r. 1951. Po powrocie do Polski w okresie stalinowskim musia pozostawa na bocznym torze, ale od oko硂 r. 1956 wysun钩 si na czo硂 liberalnej grupy pisarzy. Kto powiedzia, 縠 ka縟y z wierszy S硂nimskiego da si "prze硂縴" na proz, tak logiczna jest ich budowa i tak wyra焠a jest "fabu砤". Ale nie jest to dziennikarz pisz筩y wierszem; jest to wierny potomek polskich romantyk體, kt髍y potrafi 彻czy natchnienie z zaanga縪waniem. Od neoromantyk體 M硂dej Polski odr罂nia go trze焪y, kolokwialny styl. Jego pomys硂wo滄 w dziedzinie metryki sprawia, 縠 jest on jednym z najlepszych mistrz體 wiersza sylabotonicznego. Wiersze jego, cho rymowane w spos骲 tradycyjny, cz阺to by硑 cytowane przez m硂dszych poet體, kt髍zy sami poniechali i rymu, i regularnego rytmu. W p鬅niejszym wieku on tak縠 cz阺to porzuca rym, ale jego przywi箊anie do wzorc體 sylabotonicznych przetrwa硂. Tomiki poezji, wydane po drugiej wojnie 渨iatowej, pozosta硑 wierne jego powo砤niu pacyfisty i nieco melancholijnego i sentymentalnego humanisty. Kazimierz Wierzy駍ki (1894-1969) M硂dzie馽z pogod ducha Skamandra by mo縠 najlepiej egzemplifikuje Kazimierz Wierzy駍ki. Syn urz阣nika kolejowego z Polski po硊dniowej, studiowa na uniwersytetach w Krakowie i Wiedniu, sw骿 literacki debiut mia w r. 1913, w czasie pierwszej wojny 渨iatowej walczy w legionach Pi硈udskiego, a nast阷nie jako poborowy w armii austriackiej trafi do niewoli u Rosjan. W Rosji sp阣zi trzy lata. W kawiarni Pod Picadorem i w pi渕ie "Skamander" podbija publiczno滄 wierszami, b阣筩ymi czystymi wybuchami rado渃i ("Zielono mam w g硂wie i fio砶i w niej kwitn"). Tytu硑 pierwszych tomik體 daj wyobra縠nie o podejmowanych przez niego tematach: Wiosna i wino (1919), Wr骲le na dachu (1921), Pami阾nik mi硂渃i (1925). Krzepki m硂dzieniec, dobrze zbudowany i przystojny, by jednym z nielicznych poet體 europejskich pisz筩ych ody na tematy sportowe. Jego tom Laur olimpijski (1927), zawieraj筩y takie tytu硑, jak 100 m, Skok o tyczce, Dyskobol, zdoby pierwsz nagrod na konkursie literackim dziewi箃ych igrzysk olimpijskich w Amsterdamie. Oko硂 r. 1930 utwory jego zacz瓿y wyra縜 wzrastaj筩e zainteresowanie sprawami publicznymi, a w swojej nerwowej retoryce stanowi硑 powr髏 do polskiego dziedzictwa romantycznego. Nowa nuta goryczy w jego tomikach by砤 nut pisarza, kt髍y bardziej ni ktokolwiek inny z grupy Skamandra pozosta wierny m硂dzie馽zemu przywi箊aniu do Pi硈udskiego. Tutaj tak縠 tytu硑 s znacz筩e: Pie渘i fanatyczne (1929), Gorzki urodzaj (1933), Wolno滄 tragiczna (1936). Po wybuchu wojny najpierw wyemigrowa do Francji, nast阷nie przez Portugali i Brazyli do Stan體 Zjednoczonych, gdzie osiad. Jego poezje wojenne jeszcze silniej 渨iadcz o powrocie do patriotycznego zaanga縪wania romantyk體. 痽cie Chopina, wydana w Nowym Jorku w r. 1949 ksi箍ka, napisana proz, by砤 w Stanach Zjednoczonych bestsellerem. Wierzy駍ki, znajduj筩y si w trudnym po硂縠niu jako poeta na wygnaniu, pozbawiony publiczno渃i pos硊guj筩ej si jego rodzinnym j陑ykiem, zdawa si czerpa si硑 z intymnego kontaktu z przyrod na ameryka駍kim wschodnim wybrze縰. Maj筩 oko硂 sze滄dziesi箃ki prze縴 odrodzenie tw髍czo渃i, a jego p鬅ne, kr髏kie liryki nale抗 do najlepszych. Odpr昕y si w nich nieco i poniecha narzuconej sobie samemu dyscypliny tradycyjnego metrum. W ci筭u ca砮j swojej kariery pozostawa przywi箊any do obrazu poety jako cz硂wieka, kt髍y pisze pod dyktando demona. Jeden z jego p鬅nych wierszy, S硂wo do orfeist體, dobrze t postaw ujmuje: Kto za mn staje, nie wiem, ale wiem 縠 tam jest, Co m體i, nie wiem, ale powtarzam to za nim, Nie s硑sz tych s丑w, ale napisa je umiem I to jest tak wa縩e 縠 o nic wi阠ej nie pytam. Maria Pawlikowska -Jasnorzewska (1894-1945) Urodzona w Krakowie, c髍ka znanego malarza, Wojciecha Kossaka, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska wzrasta砤 w 渞odowisku artystycznym i intelektualnym, a po ukazaniu si jej pierwszego tomiku wierszy, Niebieskie migda硑 (1922) zosta砤 ciep硂 przyj阾a przez poet體 Skamandra jako jedna z nich. Kolejno R罂owa magia (1924), Poca硊nki (1926), Dancing (1927) i Wachlarz (1927) zyska硑 jej pozycj najlepszej polskiej poetki. Jej pozornie niewymuszona poezja, uj阾a w filigranow form, cz阺to podobn do japo駍kiego haiku, sprawia wra縠nie 縜rtobliwe, jakby autorka bawi砤 si takimi tematami jak kobieca mi硂滄, stroje, bale, rozczarowania. Ale Pawlikowska w rzeczywisto渃i mia砤 wyrafinowany umys, wykarmiony rozleg硑mi lekturami filozoficznymi, i pod powierzchni pewnej frywolno渃i mo縩a dojrze spojrzenie pesymistyczne i bardzo powa縩e. Staje si to jeszcze bardziej znamienne dla jej p鬅niejszych tomik體 - Pary (1928), Profil bia砮j damy (1930), Surowy jedwab (1932), 宲i筩a za硂ga (1933), Balet powoj體 (1935) i Krystalizacje (1937) - gdzie w spos骲 nadzwyczaj przejmuj筩y daje wyraz swojej obsesji przemijania ludzkiego cia砤. To, 縠 na sw骿 figlarny spos骲 by砤 poetk filozoficzn, nie przeszkadza硂 jej w napisaniu kilku komedii. W czasie wojny wyemigrowa砤 do Francji, nast阷nie do Anglii, gdzie jej utajony pesymizm, pog酬biony przez rozmy渓ania nad katastrof kraju i Europy, jak r體nie przez chorob, zaowocowa paru wzruszaj筩ymi wierszami; zmar砤 w Manchesterze. Jan Lecho裱 (1899-1956) Najm硂dszy ze skamandryt體, Leszek Serafinowicz (Jan Lecho to jego pseudonim), urodzi si w ubogiej rodzinie urz阣niczej w Warszawie, tam chodzi do szko硑, a na uniwersytecie studiowa literatur. Maj筩 lat czterna渃ie i pi阾na渃ie opublikowa dwa tomiki wierszy (1913, 1914), kt髍e p鬅niej zniszczy. Recytacje jego w kawiarni Pod Picadorem przenika kwa渘y, kostyczny humor. Wydane po pierwszej wojnie 渨iatowej tomiki - Karmazynowy poemat (1920), Srebrne i czarne (1924) - zosta硑 uznane za objawienia sko馽zonego mistrza. Pierwszy z nich zawiera seri wariacji na tematy odnosz筩e si do nowszej polskiej historii, w kt髍ych talent Lechonia, wyra焠ie ukszta硉owany na romantykach, nadaje im rzadk przejrzysto滄 oraz panowanie nad metrum; jednak縠 jeden z wierszy koliduje z innymi w tym tomie, kt髍y tak na serio zajmuje si sprawami publicznymi: Herostrates wys砤wia bunt przeciwko wszelkim formom zaanga縪wania. Tomik drugi wy減iewuje r體nie nieskazitelnym wierszem mi硂滄, 渕ier i siedem grzech體 g丑wnych. Wiersz o Beatrycze, Spotkanie, kt髍y najlepiej odzwierciedla udr阠zon osobowo滄 Lechonia, ko馽zy si nast阷uj筩ymi s硂wami: Nie ma nieba ni ziemi, otch砤ni ni piek砤, Jest tylko Beatrycze. I w砤渘ie jej nie ma. P鬅niej, 渓edz筩 szlak przeznacze Lechonia, jego czytelnicy cz阺to przypominali sobie te wersy; mog one stanowi klucz do jego licznych nieszcz隃. Z縠rany przez sceptycyzm co do wszelkich warto渃i i idei, z beznadziejnie powik砤nym 縴ciem osobistym, z przedwczesn s砤w geniusza, usi硂wa dor體na swoim najwy縮zym osi筭ni阠iom, ale by zbyt dumny i zbyt krytyczny, aby cokolwiek publikowa. Podczas d硊gich lat milczenia nosi mask dyplomaty jako attache w Polskiej Ambasadzie w Pary縰. Po kl阺ce Francji razem z Julianem Tuwimem wyjecha przez Brazyli do Stan體 Zjednoczonych. Wojna rozlu焠i砤 kr阷uj筩e go wi陑y i w periodykach emigracyjnych opublikowa szereg wierszy; autor Herostratesa powr骳i do stylu zaanga縪wanego, typowego dla lat trzydziestych dziewi阾nastego wieku. Jednak縠 tylko niewiele wierszy z tej ostatniej fazy dor體nywa硂 jego pierwszym tomom. Zabi si w r. 1956 wyskakuj筩 z nowojorskiego drapacza chmur. W ca砮j polskiej poezji wsp蟪czesnej, jego krystaliczny, ch硂dny wiersz wydaje si najbli縮zy rygorom klasycznym. Lecho 縴wi bezgraniczne uwielbienie dla Mickiewicza i w jego tw髍czo渃i mo縩a zawsze wyczu ucho nastrojone na trzynastozg硂skowiec (siedem plus sze滄) Pana Tadeusza. Poeci rewolucyjni Bruno Jasie駍ki (1901-1939) Ruch futurystyczny w Polsce by kr髏kotrwa硑. Bunt futuryst體 przeciwko ustalonym regu硂m zar體no ortografii, jak i polityki by nie uporz筪kowany i chaotyczny; niekt髍zy z nich przekszta砪ili go w co w rodzaju emocjonalnego marksizmu i pochwa酬 rewolucji rosyjskiej. Tak by硂 w przypadku Brunona Jasie駍kiego, kt髍y po swoim pierwszym tomiku, But w butonierce (1921) zwr骳i si ku poezji spo砮cznego protestu. Opublikowa Pie滖 o g硂dzie (1922), Ziemia na lewo (1924, razem z Anatolem Sternem) i S硂wo o Jakubie Szeli (1926, dramatyczny poemat o przyw骴cy ch硂pskiej rebelii roku 1846). Ten ostatni utw髍 ukaza si w Pary縰, gdzie Jasie駍ki przebywa jako dziennikarz i gdzie jego druga powie滄, Pal Pary (pierwsz by硑 Nogi Izoldy Morgan, 1923) drukowana by砤 w komunistycznym dzienniku "L'Humanite" w r. 1928. Powie滄 t mo縩a by okre渓i jako zast阷cz zemst na weso硑m, mieszcza駍kim Pary縰, a zapowiada ona upadek miasta. Wygnany z Francji jako niepo抗dany cudzoziemiec Jasie駍ki przeni髎 si do Moskwy, gdzie napisa jedn z pierwszych powie渃i socrealistycznych, Cz硂wiek zmienia sk髍 (1932) i gdzie zosta cz硂nkiem zarz筪u g丑wnego Zwi箊ku Pisarzy Sowieckich. Aresztowany w r. 1936, zmar niedaleko W砤dywostoku w r. 1939 w drodze do obozu koncentracyjnego na Ko硑mie (zosta "zrehabilitowany" w Zwi箊ku Sowieckim w r. 1956). Utalentowany, cho nier體ny poeta, wspominany jest szczeg髄nie z powodu niekt髍ych mocnych fragment體 poematu o Jakubie Szeli. W砤dys砤w Broniewski (1897-1962) W砤dys砤w Broniewski urodzi si w rodzinie inteligenckiej, w P硂cku, niewielkim mie渃ie nad Wis彻, w r. 1915 porzuci gimnazjum, by wst筽i do legion體 Pi硈udskiego, by wiele razy odznaczany za m阺two i walczy jako oficer w wojnie polsko-sowieckiej roku 1920. P鬅niej sta si zwolennikiem rewolucji rosyjskiej. Jego wewn阾rzna ewolucja zadziwiaj筩o zgadza si z przemian bohatera powie渃i 痚romskiego Przedwio渘ie. Po pierwszym tomiku, Wiatraki (1925), razem ze Stanis砤wem Ryszardem Stande i Witoldem Wandurskim opublikowa poetycki manifest komunistyczny Trzy salwy (1925). Jego dw髆 przyjacio硂m nie by硂 pisane pozostawi po sobie jakiego trwa砮go 渓adu. Stande, podziemny dzia砤cz partii komunistycznej, 渃igany przez policj uciek do Moskwy, gdzie nie stworzy 縜dnych warto渃iowych wierszy, w r. 1938 zosta aresztowany i wkr髏ce zmar w wi陑ieniu (on tak縠 zosta "zrehabilitowany" w Zwi箊ku Sowieckim w r. 1956). Wandurski, pe砮n interesuj筩ych pomys丑w jako awangardowy dramaturg i re縴ser teatralny, r體nie dzia砤cz partii komunistycznej, wyemigrowa w r. 1933 do Zwi箊ku Sowieckiego i umar w wi陑ieniu nied硊go po r. 1934 ("zrehabilitowany" w r. 1956). Broniewski pozosta w Polsce, poniewa nie by zaanga縪wany w bezpo渞edni dzia砤lno滄 polityczn. Jego dojrza砤 poezja - Dymy nad miastem (1927), Komuna Paryska (1929), Troska i pie滖 (1932), Krzyk ostateczny (1938) - jest m阺ka i zwi陑砤; niesie j poryw gniewu, a ze swoim podzia砮m na rymowane zwrotki jest ca砶owicie tradycyjna, chocia Broniewski wlewa w t form poetyck nowe 縴cie dzi阫i metrum, opartemu raczej na liczeniu akcent體 ni sylab. Jasna i zrozumia砤, nawet dla niewyrobionych czytelnik體 i dla ludzi pracy, poezja Broniewskiego recytowana g硂渘o potrafi砤 porwa s硊chaj筩ych. By mo縠 nuta jej bli縮za jest rewolucyjnemu elan z r. 1848 ni nastrojom naszego stulecia. Sam autor by osobowo渃i barwn, ze swymi nawrotami pija駍twa, w czasie kt髍ych by w stanie recytowa z pami阠i, godzina za godzin, romantyk體 polskich i poet體 rosyjskich. We wszystkim co pisa, 彻czy zasadnicz "polsko滄", kt髍a wyrasta砤 z jego bliskiej wi陑i z tradycj, z wezwaniem do rewolucyjnego przewrotu; i nic dziwnego, 縠 znajdowa wspania硑 odzew w渞骴 czytelnik體. Chroniony przed prze渓adowaniami przez dawnych towarzyszy broni, oficer體 Pi硈udskiego, cieszy si wyj箃kow pozycj wielkiego komunistycznego poety w antykomunistycznej Polsce. W r. 1939 jego wiersz Bagnet na bro by na ustach wszystkich. Wzywa on do przygotowania si do walki z Niemcami. Kiedy armia hitlerowska posuwa砤 si w g彻b kraju, Broniewski wyjecha na wsch骴, do Lwowa, kt髍y wkr髏ce zosta zaj阾y przez Zwi箊ek Sowiecki. Zrazu traktowany z szacunkiem, zosta na pocz箃ku r. 1940 aresztowany i trzymany w wi陑ieniu na biance w Moskwie do momentu, gdy atak Hitlera na Zwi箊ek Sowiecki w r. 1941 przekona Stalina do udzielenia Polakom amnestii. Z polsk armi genera砤 Andersa, zorganizowan w Zwi箊ku Sowieckim, przeszed do Iranu, Iraku i Palestyny. Gdy w r. 1945 wr骳i do Warszawy, jego antystalinowskie wiersze, napisane po pobycie w wi陑ieniu, zosta硑 taktownie przemilczane. Og硂szony "poet narodowym", zdobywca wielu nagr骴, dekorowany przez rz筪 za rewolucyjne zas硊gi, Broniewski w r. 1949 wyda poemat S硂wo o Stalinie. Jego tw髍czo滄 z lat powojennych gorsza jest od dzie przedwojennych i z czas體 wojny. Poczucie niezadowolenia, wyrastaj筩e z niewygodnej roli poety panuj筩ego porz筪ku i z nieszcz隃 osobistych, w ostatniej fazie jego 縴cia znalaz硂 wyraz w kr髏kich nostalgicznych lirykach o stronach rodzinnych w okolicach P硂cka nad Wis彻. Kiedy oko硂 r. 1956 do g硂su dosz硂 nowe pokolenie literackie, by ju zupe硁ie przestarza硑 i wydawa si tylko prze縴tkiem. Jego paradoksalna biografia szczeg髄nie wyrazi渃ie ilustruje trudno渃i polskich lewicowc體, zar體no w polityce, jak i w literaturze. Bliski w swojej sztuce poetom Skamandra, Broniewski nie tylko podziela ich gusta, ale tak縠 zwi箊any by z nimi wi陑ami wzajemnego szacunku i przyja焠i. Nale縴 go postawi w渞骴 najlepszych z nich, a jego rang krytycy oceni by mo縠 lepiej, kiedy zyskaj d硊縮z perspektyw czasow. Pierwsza awangarda Awangard z lat dwudziestych zazwyczaj odr罂nia si od tej z lat trzydziestych, nazywaj筩 j pierwsz awangard, tamt za drug. Ju w r. 1918 kilku poet體 i malarzy w Krakowie, kt髍zy ucz阺zczali do kawiarni nazywanej Ga砶a Muszkato硂wa, sformu硂wa硂 par program體 i nada硂 sobie miano formist體. K砤dli oni nacisk na czyst form jako istot sztuki; tak wi阠 w malarstwie ruch ich prowadzi do deformacji przedstawianych przedmiot體, a nawet do kompozycji niefiguratywnych. Tytus Czy縠wski (1885-1945) Jeden z nich, cho dzi ceniony jako malarz, by tak縠 poet, a utwory jego maj prawo do swego miejsca w ka縟ej antologii. Tytus Czy縠wski pisa bardzo ma硂, ale na przyk砤d jego Pastora砶i (wydane w Pary縰 w r. 1925) s wielkiej pi阫no渃i. Zastosowa w nich chwyty popularne w體czas u kompozytor體 muzyki, takich jak Igor Strawi駍ki, Bela Bartok czy Karol Szymanowski w Polsce. W tych naiwnych i celowo jakby niezgrabnych kol阣ach potraktowa w awangardowy spos骲 motywy z poezji staropolskiej - pasterzy przynosz筩ych Jezusowi dary, ser, mas硂, gruszki, i graj筩ych na skrzypkach i dudach, aby Go rozweseli. Urodzony u podn罂a Tatr Czy縠wski gruntownie zna miejscowy folklor, a jako poeta awangardowy ca砶owicie odrzuci dziewi阾nastowieczny system metryczny; w ten spos骲 m骻 wymy渓i now poetyck instrumentacj dla dawnych melodii. "Zwrotnica" Krak體, jakkolwiek b阣筩y jednym z najbardziej konserwatywnych miast w Polsce, by 渨iadkiem narodzin jeszcze jednej grupy awangardowej. W r. 1921 Tadeusz Peiper (1891-1969), po d硊gim pobycie we Francji i Hiszpanii powr骳i do swojego rodzinnego Krakowa, gdzie za硂縴 czasopismo "Zwrotnica", kt髍e wydawa w latach 1922-1923 i 1926-1927. Peiper by pierwszym teoretykiem nowej poezji, przeciwstawiaj筩ej si Skamandrowi, i w osobach Juliana Przybosia i Jana Brz阫owskiego znalaz utalentowanych wsp蟪pracownik體, kt髍zy byli zar體no poetami, jak i teoretykami. Zwrotnica zarzuca砤 Skamandrowi bierne poddawanie si pr筪owi lirycznemu. Szydzi砤 ona z natchnienia i wychwala砤 kontroluj筩y umys, kt髍y przekazuje uczucie, przek砤daj筩 je na r體nowa縩e obrazy (mogliby渕y powiedzie "obiektywne korelaty"). Jako g丑wne narz阣zie wybrali metafor, d箍筩 do wiersza tak skondensowanego, jak to tylko mo縧iwe: "ma彻 p砤szczyzn, karmion jedn piersi wzg髍za"; "Patrz na ciebie ogromne oczy powietrza"; "Nie odmotasz zarzuconych doko砤 twej szyi ramion horyzontu"; "Co noc r髎 strach, g髍a wzniesionego krzyku,..." (wszystkie cytaty z Przybosia). Wed硊g nich wiersz, kt髍y da si z 砤two渃i zrozumie przy pierwszym czytaniu, jest banalny i prawie si nie r罂ni od piosenki z nocnego klubu. Przeciwstawiali si magicznemu urokowi powtarzaj筩ych si rytm體. Zerwali z wierszem sylabotonicznym i z pogard odnosili si do poet體 Skamandra jako do "kataryniarzy". Miast tego swoje frazy uk砤dali bez 縜dnej troski o stop czy liczb sylab. Ich zdaniem Skamander by nazbyt przegadany i autobiograficzny; od poety domagali si "jak najmniejszej ilo渃i s丑w" i "emocjonalnej pow渃i筭liwo渃i". Manifest skamandryt體 polega na programowym odrzuceniu jakiegokolwiek programu. Harmonizowa硂 to dobrze z tym, co krytycy nazywali "witalizmem" tej grupy. Natomiast wed硊g nowego ugrupowania, kt髍e samo siebie nazwa硂 grup "Zwrotnicy" (od nazwy czasopisma), pochwa砤 縴cia u skamandryt體 wynika砤 po prostu z programowego antyintelektualizmu. Poniewa awangardy渃i w istocie byli racjonalistami, wielbicielami techniki i maszyny, w przeciwie駍twie do tych, kt髍zy zwracali si ku spontaniczno渃i, biologii, naturze, stale czuli si zmuszeni usprawiedliwia rol poezji, kt髍a mia砤 porusza umys czytelnika przez sam swoj form. B阣筩 socjalistami, mieli nadziej, 縠 zdyscyplinowany umys uk砤daj筩y wiersz "zarazi" czytelnika podobnym zami硂waniem do porz筪ku. Peiper m體i nawet o "socjalistycznym rymie" (rym tak skrupulatnie rozmieszczony w du縴ch odst阷ach, 縠 przy pierwszym czytaniu jest niedostrzegalny). Ale wiersz by dla nich przedmiotem autonomicznym, maj筩ym warto滄 przez samo swoje istnienie i niezale縩ym od jakiegokolwiek przes砤nia, kt髍e da硂by si prze硂縴 na proz. K砤d筩 nacisk na specyficzny j陑yk poezji, byli w tym nast阷cami francuskiego symbolizmu. W Polsce drzewo symbolistyczne wypu渃i硂 dwie ga酬zie: jedn, reprezentuj筩 nurt liryczny, urok, d焪i阠zno滄; drug, reprezentuj筩 zdyscyplinowan konstrukcj, tak jak w grupie "Zwrotnicy". Eksploatacja pod渨iadomo渃i czy pos硊giwanie si "metaj陑ykiem", nonsensownym wed硊g kryteri體 rozumu, by硂 konstruktywistom ze "Zwrotnicy" obce. Elementy dadaistyczne i surrealistyczne znajdowa硂 si raczej w utworach tak zwanych futuryst體 wczesnych lat dwudziestych i w niekt髍ych wierszach skamandryt體. Wydawca "Zwrotnicy" Tadeusz Peiper wp硑n钩 na wielu m硂dych bardziej swoimi bezkompromisowymi artyku砤mi ni swoj poezj, kt髍a jest interesuj筩a przede wszystkim jako przyk砤d niez硂mnego przywi箊ania do zasad. To samo by mo縠 odnosi si do Jana Brz阫owskiego (1903-1983), kt髍y mieszka g丑wnie we Francji i tam w latach 1929-1930 wydawa mi阣zynarodowe czasopismo awangardowe, "L'art contemporain". Pogl筪y jego r罂ni硑 si od pogl筪體 Peipera, wprowadzaj筩 w ten spos骲 do programu grupy po抗dan r罂norodno滄. Z grona tego jedynie Julian Przybo zyska sobie szersze uznanie, zar體no jako poeta, jak i teoretyk. Julian Przybo溠 (1901-1970) Urodzony na wsi w po硊dniowej Polsce, Przybo, pomimo ub髎twa swojej ch硂pskiej rodziny, sko馽zy w prowincjonalnym mie渃ie szko酬 渞edni i studiowa literatur polsk na Uniwersytecie Jagiello駍kim w Krakowie. Nast阷nie przez szereg lat pracowa jako nauczyciel gimnazjalny. W r. 1922 zacz钩 publikowa i aktywnie wsp蟪pracowa ze "Zwrotnic", aby p鬅niej zwi箊a si z innym awangardowym czasopismem, "Linia" (1931-1933), wydawanym w Krakowie przez Jalu Kurka. Zaanga縪wany w batali o now architektur i malarstwo niefiguratywne, Przybo nale縜 tak縠 w latach 1930-1935 do grupy znanej w dzi jako "a.r." ("arty渃i rewolucyjni"). Architektura jako sztuka, kt髍a organizuje przestrze, zajmowa砤 centralne miejsce w jego esejach (wol architekta kszta硉owana jest nie tylko bry砤 betonowa, ale tak縠 przestrze wok蟪 niej). To zainteresowanie przestrzenno渃i harmonizowa硂 z wizualn wra縧iwo渃i Przybosia i jako poeta najcz隃ciej jawi si on niby jaki aparat z硂縪ny z olbrzymich soczewek, kt髍e poch砤nia硑 i deformowa硑 rzeczy widzialne. Ale by tak縠 socjalist, dla kt髍ego tw髍czo滄 artystyczna oznacza砤 elan cz硂wieka ku powszechnemu szcz隃ciu poprzez realizacj wszystkich tkwi筩ych w cz硂wieku mo縧iwo渃i. Pierwszym jednak縠 obowi箊kiem artysty wobec ludzi jest tworzenie dobrej sztuki i nierezygnowanie z wysokiego poziomu w imi jakich ponadartystycznych cel體. Poezja Przybosia wydaje si zbudowana na dw骳h obsesjach: pierwsza wi箍e si ze skoncentrowan si彻 i napi阠iem, z tytanicznym wysi砶iem wydzierania s丑w z ich banalnych zale縩o渃i w j陑yku codziennym; druga - z gro抗cym wybuchem i poch砤niaj筩ymi p硂mieniami. Jego krajobrazy, czy to miejskie, czy to wiejskie, s dynamiczne, na砤dowane swoj w砤sn energi, gotowe eksplodowa. Oddaje to nieufno滄 Przybosia wzgl阣em biernego poddawania si przyrodzie (natur postrzega jedynie jako potencjalne przed硊縠nie ludzkiej woli). Materialistyczny i racjonalistyczny 渨iatopogl筪 kierowa go ku szczeg髄nej metafizyce dotykalnych form. Zderzaj筩 s硂wa ze sob usi硂wa wznieci iskr nowego rozumienia rzeczywisto渃i. Poniewa do tego celu wykorzystywa wszystkie bogactwa polskiej gramatyki, wiersze jego rzadko kiedy da si prze硂縴. Nawet tytu硑 tomik體 z trudem mo縩a odda w obcym j陑yku: 宺uby (1925), Obur筩z (1926), Sponad (1930), W g彻b las (1932), R體nanie serca (1938). Oto przyk砤d jednego z wierszy: Powietrze uduszono sztandarami. Pod wszystkie triumfalne bramy zbuntowani podk砤daj dynamit! Kim jestem? Wygna馽em ptak體. St蟪 pod moim pi髍em wezbrawszy do samych kraw阣zi przebiera swoj miar, jak czo砱, gdy ma ruszy do ataku. Dom ju dzi p硂nie we mnie jutrzejszym po縜rem, serce atakuje mi pr阣zej: Szrapnel p阫a ze s硊p體 latarni: lampy zapalono na ulicach jednocze渘ie. Dzie mija w zbrojnej pie渘i 縪硁ierskiej, rz陑i. Z rudej trawy zje縴硑 縠bra poleg硑ch dar. 痽wy id miastem b阣筩ym, a ju tylko by硑m. Kim jestem? Wygna馽em ptak體. Ogrody - N體 jak cier wschodz筩y z ga酬zi - 寃iat beze mnie si spe硁ia wolny i bezczu硑, i tylko li渃i jesiennych opada na g硂w laur. ... abym ju nigdy nie ucich. godny Ka縟 kiesze obr骳i砨ym w gniazdo dla jask蟪ek odlatuj筩ych od ludzi. Podczas wojny przez jaki czas mieszka w strefie opanowanej przez Sowiety, we Lwowie, a nast阷nie, po r. 1941, w swojej wsi rodzinnej, Gwo焠icy, pod okupacj hitlerowsk, gdzie pracowa jako robotnik rolny i pisa wiersze dla podziemnego ruchu oporu. Bezpo渞ednio po wojnie pe硁i funkcj pierwszego prezesa Zwi箊ku Zawodowego Literat體 Polskich; w latach 1947-1951 dzia砤 jako pose Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w Szwajcarii. W poezji nigdy nie by zwolennikiem socrealizmu, to bowiem znaczy硂 obowi箊kowe przywr骳enie dziewi阾nastowiecznego metrum, co stanowi硂by pogwa砪enie jego fanatycznie awangardowych zasad. Jego obfita tw髍czo滄, zw砤szcza po r. 1956, obejmuje zar體no poezj, jak i studia z historii literatury polskiej; szczeg髄nie cenne s jego rozprawy o poetyce Mickiewicza. Ku drugiej awangardzie Poj阠ie drugiej awangardy jest umowne; mo縩a by wymienia wiele nazwisk i ugrupowa, ale ich roszczenia do pewnej solidarno渃i opiera硑 si raczej na swego rodzaju klimacie intelektualnym ni na jakich wsp髄nych programach. Wszystkie zajmowa硑 pozycj w pewnej mierze niezale縩 zar體no od Skamandra, jak i od awangardy krakowskiej, i wszystkie szuka硑 nowych rozwi箊a. Rozwi箊a tych poszukiwa硑 jednak縠 nie w dziedzinie technik literackich. Optymizm, w砤渃iwy pierwszej dekadzie niepodleg硂渃i, przemin钩. Codzienna egzystencja, zagro縪na przez "czyhaj筩e ostrze縠nia, zapowiedzi i z硂", by砤 niepewna. Marksizm, totalitarne re縤my faszystowskie, na nowo rozbudzone zainteresowanie metafizyk, zmusza硑 do stawiania zbyt wielu pyta i zra縜硑 poet體 do g砤dkiej, uporz筪kowanej sztuki. Druga awangarda, bynajmniej nie wykwintna w my渓i ani uporz筪kowana w poezji, by砤 bogata, z硂縪na, chaotyczna, 渨iadoma przepa渃i mi阣zy losem wsp蟪czesnego cz硂wieka a 渞odkami artystycznymi, pozostaj筩ymi do jego dyspozycji. Eksperymentowanie sz硂 w parze z pewnym sceptycyzmem co do warto渃i estetycznych. Skamandrowi i pierwszej awangardzie zarzucano ciasnot zainteresowa. W traktowanych niekiedy z uroczyst powag, a czasem z makabryczn b砤zenad poezjach pojawi硑 si kosmiczne wizje s筪nego dnia. Niekt髍ych poet體 drugiej awangardy okre渓ano mianem "katastrofist體". Wybitny wsp蟪czesny historyk literatury i krytyk Kazimierz Wyka okre渓a to jako: Zjawisko ideowo-artystyczne w poezji polskiej drugiego dziesi阠iolecia tzw. literatury mi阣zywojennej (...), kt髍e polega硂 na symboliczno-klasycystycznym, niekiedy z nalotami nadrealizmu b筪 ekspresjonizmu, podawaniu temat體, jakie sugerowa硑 i zapowiada硑 nieuchronn katastrof historyczno-moraln (...). Drugiej awangardzie nie da si przypisa 縜dnej szczeg髄nej poetyki. Jej poeci u縴wali wielu technik. Niekt髍zy stosowali tradycyjne metrum, inni za ca砶owicie odrzucali "stop" sylabotoniczn. Ich zas硊gi polega硑 na otwieraniu nowych, cho mrocznych, perspektyw; mo縩a powiedzie, 縠 powojenna poezja ze swoj zawarto渃i filozoficzn tutaj ma swoje 焤骴砤. Niekt髍zy z tych poet體 stali si czo硂wymi postaciami po drugiej wojnie 渨iatowej, nale抗c w ten spos骲 do dw骳h okres體. Adam Wa縴k (1905-1982) W彻czanie Wa縴ka do tego rozdzia硊 jest nieco ryzykowne, poniewa jego debiut literacki wypad bardzo wcze渘ie, wraz z tomikami Semafory (1924) i Oczy i usta (1926), on za sam nie by zwi箊any z 縜dnymi szko砤mi. Mo縩a by go r體nie dobrze umie渃i w jednym szeregu z takimi poetami pierwszej awangardy jak Tytus Czy縠wski; niemniej poeci drugiej awangardy sk硂nni byli traktowa go jak swego sprzymierze馽a. Urodzony w Warszawie z 縴dowskich rodzic體, nale抗cych do klasy 渞edniej, obdarzony b硑skotliwym umys砮m, fascynowa m硂d cyganeri swymi wczesnymi wierszami, w kt髍ych przewa縜硑 wp硑wy francuskiego malarstwa kubistycznego i francuskiej poezji, oraz swymi doskona硑mi przek砤dami z Guillaume Apollinaire'a. W latach trzydziestych, by mo縠 nazbyt 渨iadomy kryzysu formy poetyckiej, milcza, pisz筩 tylko proz, tj. opowiadania - Cz硂wiek w burym ubraniu (1930) - i powie渃i - Latarnie 渨iec w Karpowie (1933) i Mity rodzinne (1938). Wojn sp阣zi w Zwi箊ku Sowieckim i powr骳i do Polski jako oficer w polskim wojsku komunistycznym. Tomik jego wierszy wojennych by jedn z pierwszych ksi箍ek wydanych po wojnie w Lublinie: Serce granatu (1944). W渞骴 innych wierszy zawiera on Szkic pami阾nika. Poni縠j cytujemy fragmenty tego po縠gnania oraz podsumowania minionej epoki. Poemat szczeg髄nie dobrze oddaje atmosfer, kt髍a wyda砤 poezj drugiej awangardy. Lata zgryzoty, luki w pami阠i, pomi阣zy jedn wojn a drug瓜 m骿 brat bezrobotny, ob彻kany wyskoczy z okna. Nie ogl筪a砮m go w kostnicy, p砤ka砮m tylko, kiedy ukl筴砮m przed jego szuflad, gdzie le縜硑 drobiazgi nieu縴teczne jak on: Zepsuta zapalniczka, drobne wynalazki, sztuczki magiczne, kt髍e lubi bardzo - to zast阷owa硂 mu rymy i asonanse. Niepokoi硂 mnie nie tylko to - meble; draperie sute, ozdobne, pedera渃i pisz筩y wiersze o anio砤ch, wszystko, co w obyczajach wr罂y硂 now wojn, pi阫ne mitomanki o platynowych w硂sach, w sukniach z epoki secesji, powie渃i nienapisane, obumar砮 przed narodzeniem, nuda i czczo滄 zwiastuj筩e wojn. Rozmowy przy kolacjach czy w knajpach przy w骴ce, s硂wa t阠zuj筩e, w kt髍ych dudni chaos. W tych latach bowiem w ludziach nienajgorszej woli reakcja maskowa砤 si zgie砶iem w umys砤ch, poj阠ia gmatwa硑 si jak niegdy bogowie w epoce synkretyzmu, pewien m骿 znajomy malarz przez trzy godziny bez przerwy potrafi m體i od rzeczy, inni uk砤dali krzy矿wki, czekali na kataklizm jak na upiorn fotografi zbiorow w wybuchu magnezji, czytali Nostradamusa. K砤mca by mi阣zy nami, przebrany za dziennikarza, szpicel by pi阫noduchem albo poet-cyganem, alfons i ajent niemiecki by snobem, nie wiedziano, kto z czego 縴je, dziesi阠iu sprawiedliwych gin瓿o w Hiszpanii. W latach stalinowskich Wa縴k ze swoim dialektycznym umys砮m przekona samego siebie o s硊szno渃i nowej linii, narzuconej pisarzom, i sta si jednym z najbardziej wzbudzaj筩ych postrach "terroretyk體" socrealizmu. Ale by wystarczaj筩o sprytny, aby samemu wyda tylko par wierszy, po渨i阠aj筩 czas na znakomitej jako渃i przek砤d Eugeniusza Oniegina Puszkina. W r. 1955 jego Poemat dla doros硑ch, wyszydzaj筩y totalitarne nadu縴cia, spotka si z szerokim odd焪i阫iem i wyznaczy wyra焠y pocz箃ek "odwil縴". Po tej dacie odchodz筩y od marksizmu Wa縴k napisa prawdopodobnie najlepsze w swojej karierze wiersze, przenikni阾e nieco melancholijnym spokojem i m筪ro渃i. Znawca poezji francuskiej, poeta naukowo interesuj筩y si polskim systemem metrycznym na przestrzeni stuleci, wywiera dobroczynny wp硑w, kt髍y przez praktykowanie 渃is砮j ekonomii 渞odk體 r體nowa縴 lingwistyczne ekscesy najm硂dszych. Nie najmniejszym z jego osi筭ni赕 jest przek砤d Horacego na j陑yk poezji wsp蟪czesnej. Mieczys砤w Jastrun (1903-1983) Mieczys砤wa Jastruna umieszczamy w tym rozdziale z podobnymi zastrze縠niami. Rozwija si on z dala od wszelkich szk蟪 i ugrupowa. Urodzony w Polsce po硊dniowej, w rodzinie 縴dowskiej, otrzyma doktorat z literatury polskiej na Uniwersytecie Jagiello駍kim. Jego pierwsze wiersze wykazywa硑 niemal ca砶owit zale縩o滄 od Skamandra: Spotkania w czasie (1929), Inna m硂do滄 (1933); ale jego nast阷ne zbiory: Dzieje nieostyg砮 (1935) i Strumie i milczenie (1937), chocia pod wzgl阣em wersyfikacji nie stanowi zerwania ze Skamandrem, zdradzaj indywidualn i niezale縩 osobowo滄 poetyck poprzez wyb髍 zasadniczego tematu: medytacji nad czasem w odniesieniu zar體no do jednostki, jak i do historii. W砤渘ie w latach trzydziestych spo渞骴 poet體 przesz硂渃i na czo硂 zosta wysuni阾y Cyprian Norwid - co zrozumia砮, zwa縴wszy silny niepok骿 historyczny, przenikaj筩y to pokolenie - i Jastrun by tym pisarzem, kt髍ego my渓 by砤 pokrewna my渓i Norwida. Jastrun prze縴 wojn ukrywaj筩 si w Warszawie. Jego wiersze wojenne, drukowane pocz箃kowo w podziemnych czasopismach antyhitlerowskich, zosta硑 wydane w r. 1944 pod tytu砮m Godzina strze縪na. Mo縠 najlepsze s jego wiersze wieku dojrza砮go, datuj筩e si z okresu po r. 1956. Jastrun, z temperamentu usposobiony kontemplacyjnie, zawsze odczuwa silny poci筭 do niemieckiego poety, Rainera Marii Rilkego. Jest on tak縠 autorem szkic體 o literaturze i zbeletryzowanej biografii Mickiewicza, kt髍a zosta砤 prze硂縪na na wiele j陑yk體. Kwadryga W latach 1926-1931 kilku m硂dych poet體 w Warszawie wydawa硂 czasopismo poetyckie zwane "Kwadryg". Ich nieco mglisty program domaga si poezji odpowiedzialnej spo砮cznie i krytykowa Skamandra za brak zaanga縪wania i samozadowolenie. Pacyfizm, sympatia dla uciemi昕onych, uznanie Norwida za swego patrona dowodzi硑 d箍enia do jakiego bli縠j nie okre渓onego, powa縩ego celu. Najbardziej radykalnym w surowej faktyczno渃i by Stefan Flukowski (1902-1972), ale pozosta eksperymentatorem, docenianym jedynie przez niewielu. Szerzej znani byli W砤dys砤w Seby砤 (1902-1940) i Lucjan Szenwald (1909-1944), kt髍ych drogi mia硑 si radykalnie rozej滄. Seby砤 po swoich wczesnych pacyfistycznych wierszach, Pie渘i szczuro砤pa (1930), coraz bardziej interesowa si poezj dyskursu metafizycznego, przejmuj筩 w ten spos骲 dziedzictwo M硂dej Polski. Jego Koncert egotyczny (1934) i Obrazy my渓i (1938) s charakterystyczne dla filozoficznego niepokoju lat trzydziestych. Zmobilizowany podczas wojny jako rezerwista, nast阷nie uwi陑iony w Zwi箊ku Sowieckim, zgin钩 w masakrze w lesie katy駍kim. Natomiast Szenwald zwr骳i si ku marksizmowi i zostawszy politycznym aktywist odrzuci swoje najlepsze utwory (mi阣zy innymi d硊gi poemat o rzadkiej g酬bi, zawieraj筩y z硂縪n my渓, co w rodzaju materialistycznej kosmogonii, zatytu硂wany Kuchnia mojej matki) i zacz钩 pisa poezje zaanga縪wane. Pomimo jednak ich rozleg砮go zaplecza literackiego, niewiele z tych utwor體 jest naprawd dobrych. Zgin钩 podczas wojny w wypadku samochodowym pod Lublinem w r. 1944 jako oficer polityczny armii sowieckiej. Konstanty Ildefons Ga砪zy駍ki (1905-1953) Ga砪zy駍ki z pewno渃i 渕ia砨y si zobaczywszy siebie zaszeregowanego do jakiejkolwiek "awangardy". Jedn z jego ulubionych rozrywek by硂 pokazywanie j陑yka 體czesnym literackim modom. Urodzony w Warszawie jako syn urz阣nika kolejowego, par lat podczas pierwszej wojny 渨iatowej sp阣zi w Moskwie, poniewa do tego miasta zosta砤 ewakuowana jego rodzina. Ko馽z筩, ju w Warszawie, szko酬 i studiuj筩 na uniwersytecie, do swojej znajomo渃i poezji rosyjskiej i 砤ciny dorzuci znajomo滄 poet體 angielskich, niemieckich i francuskich. Powiadano o nim, 縠 napisa dla swojego profesora uczon dysertacj z licznymi cytatami i przypisami o nie istniej筩ym pomniejszym poecie angielskim. P鬅niej w tym samym stylu lubi do listy swoich utwor體 do彻cza pozycj Wprowadzenie do kanibalizmu. Notatki z wyk砤d體 (wyczerpane). 痑rtowni, zacz钩 wydawa pod pseudonimem Karakuliambro humorystyczne wiersze oraz dziwaczn, nieco surrealistyczn proz. Ale jego d硊gi poemat Koniec 渨iata: Wizje 渨i阾ego Ildefonsa czyli Satyra na Wszech渨iat, kt髍y ukaza si w "Kwadrydze" w r. 1929, chocia jest ogromnie zabawny, w rzeczywisto渃i nale縴 do gatunku apokaliptycznego, skrywaj筩 si pod pozorami opery buffo. Zami硂wany w folklorze miejskim, w 縜rgonie, kiermaszach z karuzelami i banalnymi melodiami, we wszystkim co tr筩i硂 kiczem, potrafi ten surowy materia przemienia w prawdziw poezj, czerpi筩 z warszawskiego humoru ulicznego i ze Skamandra. Dodajmy do tego 縪nglowanie mitologi klasyczn i jego uwielbienie dla Horacego, a otrzymamy w rezultacie szalon mieszanin, kt髍 potrafi komponowa z zadziwiaj筩 zr阠zno渃i. Koniec 渨iata, kt髍ego scen jest troch fantastyczne miasto nazwane Bolonia (w Polsce od czas體 renesansu Bolonia i Padwa by硑 symbolami miast studenckich), nie jest jedynie 縜rtem. Harmonizowa on z katastroficznymi nastrojami tych lat, podobnie jak inne dzie硂 Ga砪zy駍kiego, z硂縪ne z kr髏kich, pozornie lekkich wierszy, Zabawa ludowa (1934), kt髍e opowiada o robotnikach i inteligentach sp阣zaj筩ych niedziel na podmiejskim jarmarku, zabawiaj筩ych si w strzelnicach, ta馽z筩ych i popijaj筩ych piwo. Poemat ko馽zy si aluzjami do czwartej eklogi Wergiliusza, kt髍a, wed硊g legendy, by砤 przepowiedni wielkiego zwrotu w historii; Ga砪zy駍ki napomyka o karabinach maszynowych i zbli縜niu si wieku 縠laza. Zawsze drwi z poet體 awangardowych, kt髍zy pisali poezje niezrozumia砮 dla szerszej publiczno渃i. Chcia by jak dawni poeci, kt髍zy byli kochani i natychmiast wynagradzani za swoje us硊gi. Dzi阫i pe硁emu absurdu humorowi m骻 zawsze liczy na aplauz, a recytacjami potrafi zahipnotyzowa ka縟e audytorium. Politycznie amoralny, szybko porzuci swoich przyjaci蟪 z "Kwadrygi" i przeni髎 si do czasopism skrajnej prawicy, poniewa mia硑 one, zw砤szcza warszawski tygodnik "Prosto z mostu", szeroki zasi阦 dzi阫i swemu antysemityzmowi. Ga砪zy駍ki napisa par wierszy zapowiadaj筩ych "noc d硊gich no縴" dla 痽d體 i intelektualist體; ale, pijany, odwiedza poet體, kt髍ych podziwia, na przyk砤d Juliana Tuwima, i ca硊j筩 ich po r阫ach b砤ga o przebaczenie. Jednak we wsp蟪pracy z prawic by szczery z tej racji, 縠 bliskie mu by硑 elementy ludowe i plebejskie. W swojej technice sylabotoniczny wiersz Skamandra doprowadzi do autodestrukcyjnego wype硁ienia. W czasie, gdy Tuwim pisa Bal w operze, Ga砪zy駍ki sko馽zy sw骿 Bal u Salomona. Poemat jest jak dr阠z筩y sen, gdzie miejsca, postaci i sytuacje zamazuj si, ale w kt髍ym ca硑 czas da si rozpozna ponur sytuacj Polski i Europy. Wzi阾y do niewoli jako zwyk硑 szeregowiec Ga砪zy駍ki wojn sp阣zi w obozie jenieckim w Niemczech, a nast阷nie przez kr髏ki czas zakosztowa wygnania we Francji i Belgii, ale b阣筩 poet, kt髍y nie potrafi pisa, nie maj筩 poklasku, w r. 1946 powr骳i do Polski Ludowej. Jego kariera minstrela socjalizmu budzi zdumienie, zwa縴wszy, 縠 w balecie jego wierszy ta馽zyli wszyscy - Apollo, Zeus, Stalin i Johann Sebastian Bach. Osi筭n钩 sw骿 cel: by zar體no szeroko czytany, jak i dobrze nagradzany. Opr骳z wierszy wynalaz jeszcze inny spos骲 docierania do publiczno渃i: felietony w wysokonak砤dowym tygodniku "Przekr骿". Ich cykl nazywa si Zielona g隃 - Najmniejszy teatrzyk 渨iata, i sk砤da si z kr髏kich "sztuk", czasami nie d硊縮zych ni dwa zdania (na przyk砤d "sztuka" zatytu硂wana 痑r硂czna Ewa musia砤 si b硑skawicznie zako馽zy, poniewa bohaterka, Ewa, zjada ca砮 jab砶o, nic nie zostawiaj筩 dla Adama, i w ten spos骲 niwecz筩 podstawy Biblii). Ga砪zy駍ki, tropiony jako "drobnomieszczanin w przebraniu socjalistycznym", w szczytowym okresie stalinowskim zaj钩 si t硊maczeniami, czego rezultatem by砤 pi阫na wersja Snu nocy letniej Szekspira. Dla biurokrat體 partyjnych odd焪i阫, jaki znajdowa u publiczno渃i, by zbyt prawdziwy; w渞骴 powszechnej szaro渃i dostarcza swoim czytelnikom koloru i fantazji. Jednak nie ma w箃pliwo渃i co do tego, 縠 jego przywi箊anie do Polski Ludowej by硂 rzeczywiste. O ile upodobanie do wszystkiego co plebejskie pchn瓿o go przedtem w kierunku prawicy, tak teraz z r體n gorliwo渃i i szelmowskim grymasem grzmia przeciwko mieszcza駍twu i reakcji. A masowe audytorium, jakie sobie zyska, by硂 du縪 wi阫sze ni to, jakiego si m骻 spodziewa przy poprzednim zaanga縪waniu po stronie prawicy. Codzienny j陑yk ze wszystkimi swymi ironicznymi skr髏ami, kt髍y tak poci筭a niekt髍ych poet體 Skamandra, w Ga砪zy駍kim znalaz idealnego interpretatora. I ca硑 ten ton polskiej poezji ostatnich dziesi阠ioleci, ta mieszanina powagi i makabrycznego humoru, by硑by nie do pomy渓enia bez niego. Modl筩 si do Apollina i Matki Boskiej, Ga砪zy駍ki nie tylko by b砤znem; sam sobie przypisywa rol 渞edniowiecznego kuglarza Naj渨i阾szej Panny, cz硂wieka s砤bego, pijaczyny, wagabundy rzuconego w 渨iat obcy prawdziwym pragnieniom jego serca, ale usi硊j筩ego prze縴 i da ludziom troch pi阫na. Z racji tej groteskowej mieszaniny poetyckich kostium體, wzi阾ych z r罂nych epok, oraz upodobania do mitologii klasycznej, mo縩a by powiedzie, 縠 Ga砪zy駍ki na nowo o縴wi polsk poezj barokow. J髗ef Czechowicz (1903-1939) J髗ef Czechowicz pochodzi z ubogiej rodziny z wa pedagogik w seminarium nauczycielskim, a nast阷nie pracowa jako nauczyciel w miasteczkach i na wsiach. Szerok znajomo滄 literatury zdoby przez samokszta砪enie. Zadebiutowa tomem wierszy zatytu硂wanym Kamie (1927), wolnym ju od wp硑w體 Skamandra. Cho Czechowicz by nieortodoksyjny, je渓i chodzi o metrum i rym, ca砤 jego poezja faktycznie nawi箊ywa砤 do tak zwanego "mieszcza駍kiego liryzmu" siedemnastego wieku i do pie渘i ludowych. Charakteryzuj筩e poezj obu tych tradycji cechy - jakby dzieci阠a czu硂滄, stonowana melodia, wystrzeganie si jakiegokolwiek rytmicznego staccato (kt髍e jest obce samej istocie j陑yka polskiego) - Czechowicz wskrzesi w swojej poezji z du縴m powodzeniem i podobnie jak Tytus Czy縠wski dowi骴, 縠 folklor m骻 wywiera na poet體 awangardowych o縴wczy wp硑w. T硊macz筩 jako pierwszy niekt髍ych ma硂 znanych obcych poet體 awangardowych (Mandelsztama, Joyce'a, T.S. Eliota), wiedzia, jak czerpa ze starych madryga丑w i pie渘i ludowych ich uczuciowy ton, nie na渓aduj筩 ani ich rym體, kt髍ych u縴wa z rzadka, ani ich podzia丑w na zwrotki. W jego wierszach obecna jest Polska sielankowa, zgrzebna, wiejska, nawet je渓i zajmuje si on sceneri miejsk. G硂s samego poety, szemrz筩y, ledwie dos硑szalny, nie jest podobny do niczego, co s硑szy si w poezji zachodniej, a poniewa wykorzystywa ukryte brzmienia, w砤渃iwe tylko temu jednemu j陑ykowi, jest nieprzet硊maczalny. Liryki jego mo縩a przyr體na do muzyki kameralnej, kt髍 czyni przejmuj筩 kontrapunkt mrocznych filozoficznych i metafizycznych problem體. Zbiory poezji, w kt髍ych zmys硂we marzenia i poetyckie mity wyra縜j jego niepokoje - dzie jak codzie (1930), ballada z tamtej strony (1932), w b硑skawicy (1934), nic wi阠ej (1936), nuta cz硂wiecza (1939) - mo縩a w彻czy do nurtu "katastroficznego" (Czechowicz nie u縴wa ani du縴ch liter, ani interpunkcji). Przeczucie powszechnej po縪gi i wisz筩ej nad nim w砤snej 渕ierci u縴cza jego sielankowym krajobrazom szczeg髄nej po渨iaty. Zosta zabity przez bomb w swoim rodzinnym Lublinie w wieku zaledwie trzydziestu sze渃iu lat. 痑gary W r. 1931 grupa student體 na uniwersytecie wile駍kim za硂縴砤 skromne czasopismo, kt髍ego nazw, "痑gary", wzi瓿a z litewskiego s硂wa oznaczaj筩ego "chrust", albo w znaczeniu bardziej lokalnym - suche ga彻zki do po硂wy zw阦lone w ogniu. Ich grupa stanowi砤 najlepszy przyk砤d wszystkich przeciwnych d箍e, popychaj筩ych m硂de pokolenie do przekraczania powszechnie przyj阾ych form artystycznych. Z powodu mrocznych wizji, w kt髍ych to, co polityczne przek砤dane by硂 na kosmiczne przy pomocy nowego rodzaju symbolizmu, wkr髏ce uznano ich za inicjator體 "szko硑 katastrofist體". Nastawieni zasadniczo antyestetycznie, wahali si pomi阣zy sympatiami do marksizmu a religijnym uk砤dem odniesienia. Deklarowali niezale縩o滄 zar體no od Skamandra, jak i pierwszej awangardy, nie ograniczaj筩 si do 縜dnej szczeg髄nej poetyki. W dziedzinie odpowiedzialno渃i spo砮cznej postawa ich by砤 ambiwalentna, oscyluj筩 pomi阣zy takim czy innym zaanga縪waniem a obron swojej wolno渃i jako poet體 rezerwuj筩ych sobie prawo do odrzucenia zaanga縪wania, je渓i zagra縜硂 ono ich artystycznej swobodzie. Jeden z trzech za硂縴cieli grupy, Teodor Bujnicki (1907-1944), zosta w czasie wojny zastrzelony z wyroku prawicowej organizacji podziemnej i nie pozostawi po sobie 縜dnego wa縩ego dzie砤. Jerzy Zag髍ski (1907-1984) pisa znacz筩e wiersze przed rokiem 1939. Zawarte s one w tomach Ostrze mostu (1933), Wyprawy (1937), a zw砤szcza w Przyj渃iu wroga, nosz筩ym podtytu Poemat - ba滖 (1934). Ten przejmuj筩y chaos fragment體 prozy, surrealistycznych pie渘i i biblijnych werset體 zosta u縴ty dla przekazania przeczuwanego ogromu katastrofy czekaj筩ej ziemi. Posuwaj筩e si z Kaukazu ku biegunowi p蟪nocnemu wojska, narodziny cz硂wieka-potwora, kt髍y by mo縠 jest Antychrystem, stepy azjatyckie, wybuchaj筩e ludzkimi masami, sk砤daj si na jeden z najbardziej niesamowitych w nowoczesnej poezji zespo丑w symboli, do kt髍ych autor nie dostarcza nam 縜dnego klucza. Podczas wojny Zag髍ski mieszka w Warszawie, wydaj筩 podziemne publikacje - mi阣zy innymi antologi wierszy antynazistowskich. Po wojnie pozosta aktywny jako poeta i t硊macz poezji, wi箍筩 si z katolickimi kr阦ami intelektualnymi. Najm硂dszy z za硂縴cieli, Czes砤w Mi硂sz (ur. 1911), jest autorem niniejszej ksi箍ki i czuje si zak硂potany, maj筩 scharakteryzowa sw骿 wk砤d. Urodzony w sercu Litwy, syn in縴niera, kt髍ego profesjonalne podr罂e zawiod硑 wraz z rodzin na Syberi i nad brzegi Wo砱i, otrzyma magisterium z prawa na uniwersytecie wile駍kim. Jego pierwszy szczup硑 tomik poezji, Poemat o czasie zastyg硑m (1933), zepsu硑 rozwa縜nia socjalne; ale nast阷ny, Trzy zimy (1936) uwa縜ny jest przez historyka literatury i krytyka Kazimierza Wyk za najbardziej reprezentatywne dzie硂 "katastrofizmu". Nat硂k symboli, nieoczekiwanie uj阾ych w wiersze o klasycznym brzmieniu, stanowi aluzj do nieszcz隃 o wymiarach kosmicznych. Krytycy sk硂nni byli dopatrywa si rdzenia poezji Mi硂sza w micie o Ziemi, ochraniaj筩ej i ci筭le odnawiaj筩ej si bogini, albo te nazywali go jedynym prawdziwym panteist w polskiej poezji. Nie jest pewne, czy to prawda, skoro r體nie silne s tam elementy chrze渃ija駍kie. Jednak縠 nie ulega 縜dnej w箃pliwo渃i, 縠 poezja jego przesycona jest przyrod rodzinnej Litwy. Podczas wojny Mi硂sz mieszka w Warszawie, gdzie wyda tajn antologi wierszy antynazistowskich. Jego utwory poetyckie, zebrane w tomie zatytu硂wanym Ocalenie (1945) i wydane jako jedna z pierwszych ksi箍ek w powojennej Polsce, daj nowe uj阠ie tragedii historycznej, i razem z tomami Wa縴ka, Jastruna i Przybosia odcisn瓿y swoje pi阾no na rozwoju polskiej poezji w nast阷nych dwu dziesi阠ioleciach. Je渓i chodzi o innych cz硂nk體 grupy 痑gary, Jerzy Putrament (1910-1986) wyda przed wojn dwa tomy, Wczoraj powr髏 (1935) i Droga le渘a (1938), interesuj筩e skrzy縪wanie wra縧iwo渃i na krajobraz rodzinnych stron, po硂縪nych na po硊dnie od Wilna, i marksistowskiego, rewolucyjnego zaanga縪wania. Wr骳iwszy ze Zwi箊ku Sowieckiego, jako oficer polskiego wojska komunistycznego, wyda kilka wojennych wierszy. Potem by ju tylko autorem nie pierwszej jako渃i utwor體 powie渃iowych. Aleksander Rymkiewicz (1913-1983), blisko zwi箊any, jak wszyscy jego koledzy, z p蟪nocn przyrod las體, jezior i bagien, przed wojn stworzy nader niezwyk硑 poemat Tropiciel (1936), ba滖 o niesamowitej wyprawie polarnej, kt髍a w istocie wsp髄ne ca砮j grupie l阫i transponuje na obrazy 渘iegu, lodu i mrozu. Po wojnie Rymkiewicz, jeden z tych licznych Polak體, kt髍zy musieli uchodzi z Wilna, znalaz zast阷cz ojczyzn w lasach przej阾ych przez Polsk Prus Wschodnich. Polska poezja okresu wojennego i powojennego mia砤 si rozwija pod skrzyd砤mi nie Skamandra, ale pierwszej awangardy, a nawet w wi阫szym jeszcze stopniu drugiej awangardy, i tutaj miejsce J髗efa Czechowicza i 痑gar體 jest zasadnicze. Podczas gdy pierwsza awangarda ukazywa砤 mo縧iwo渃i swobodnie modulowanej frazy, wyzwolonej z miary sylab czy akcent體, to druga awangarda otwiera砤 szerszy wymiar filozoficzny. Teatr Wszystkie polskie teatry by硑 sta砮, niekt髍e z nich subsydiowane by硑 przez w砤dze miejskie. Chocia taki system nie usuwa ca砶owicie konieczno渃i odnoszenia sukces體 kasowych, a zatem grania sztuk zdolnych przyci筭n规 szersz publiczno滄, to dob髍 tych sztuk, zar體no rodzimych, jak i obcych, nie m體i筩 ju o technice ich wystawiania, zdradza cz阺to wysoki poziom. G.B. Shaw by jednym z najbardziej oklaskiwanych autor體 wsp蟪czesnych (do tego stopnia, 縠 niekt髍e z jego sztuk mia硑 w Warszawie swoje premiery 渨iatowe lub europejskie), a 渕ia砮 przedstawienia polskiego dramatu romantycznego sta硑 si znane jako wielkie osi筭ni阠ia techniki teatralnej. Najbardziej utalentowany re縴ser teatralny okresu mi阣zywojennego Leon Schiller opracowa swoj teori "teatru monumentalnego", opieraj筩 si na pionierskiej pracy Wyspia駍kiego oraz paryskich wyk砤dach Mickiewicza o dramacie s硂wia駍kim. Schiller przyznawa re縴serowi rol podobn do roli dyrygenta w orkiestrze: kogo, kto panuje nad t硊mem aktor體, poruszaj筩ych si wed硊g rytmicznego wzoru, na kszta硉 baletu. Dziady Mickiewicza, Nie-Boska komedia Krasi駍kiego i fantastyczne dramaty S硂wackiego mog硑 by wystawiane przy pomocy sceny obrotowej i przy wsp蟪pracy najlepszych artyst體, kt髍zy projektowali dekoracje i kostiumy. Polski teatr odszed od fotograficznej imitacji 縴cia, zamkni阾ego w pude砶u jednego pokoju z jedn 渃ian usuni阾; to nie znaczy naturalnie, 縠 realistyczne komedie, pisane przez wsp蟪czesnych dramaturg體, cz阺to ca砶iem g硊pie, nie zape硁ia硑 widowni. By jednak縠 jeden cz硂wiek, kt髍y z upadku dziewi阾nastowiecznej komedii salonowej wyci筭n钩 radykalne wnioski i zapocz箃kowa nowy nurt w teatrze polskim, nurt, oklaskiwany przez zachodni publiczno滄 znacznie p鬅niej, dopiero w sztukach Ionesco i Becketta. Stanis砤w Ignacy Witkiewicz (1885-1939) Urodzony w Warszawie, jedyny syn wybitnego krytyka sztuki, Witkiewicz sp阣zi dzieci駍two i m硂do滄 w 體czesnej stolicy polskiej sztuki, Zakopanem. Nast阷nie w latach 1904-1905 studiowa malarstwo na Akademii Sztuk Pi阫nych w Krakowie, podr罂owa po zachodniej Europie, a w r. 1914 wyruszy z naukow ekspedycj razem z przyjacielem rodziny, antropologiem Bronis砤wem Malinowskim, na Now Gwine i do Australii via Indie i Cejlon. Jako posiadacz paszportu rosyjskiego by zmuszony w chwili wybuchu pierwszej wojny 渨iatowej wsi箿 na okr阾 do Rosji, wst筽i do szko硑 oficerskiej w Petersburgu, a nast阷nie walczy jako oficer piechoty w doborowym pu砶u. Udekorowany za odwag Orderem 渨. Anny, zawsze wspomina chwile przed atakiem jako najpotworniejsze w swoim 縴ciu. Przebywaj筩 w Rosji zacz钩 studiowa filozofi i eksperymentowa ze 渞odkami halucynogennymi - mi阣zy innymi z peyotlem. W momencie wybuchu rewolucji zosta przez 縪硁ierzy wybrany komisarzem, ale rewolucja pozostawi砤 w nim uraz, kt髍y zdeterminowa wiele z jego p鬅niejszych idei. W r. 1918 powr骳i do Polski, osiad w Zakopanem i wsp蟪pracowa z krakowsk awangard (formistami i "Zwrotnic"). W napisanym w r. 1919 eseju, Nowe formy w malarstwie i wynikaj筩e st筪 nieporozumienia, zosta砤 zarysowana ca硂渃iowa teoria sztuki. Witkiewicz by filozofem, a jego pogl筪y na sztuk s 渃i渓e zwi箊ane z jego osobistym widzeniem 渨iata, kt髍e nieustannie poddawa pod dyskusj w swoich sztukach, powie渃iach i szkicach. Jeden rozmy渓nie suchy traktat, Poj阠ia i twierdzenia implikowane przez poj阠ie istnienia (1935), przeznaczony by tylko dla profesjonalist體. Wed硊g Witkiewicza wszystko, co mo縠my powiedzie o 渨iecie, to to, 縠 sk砤da si on z "Poszczeg髄nych Istnie". Ka縟e ludzkie Poszczeg髄ne Istnienie odczuwa zdziwienie wobec samego siebie; zapytuje ono: Czemu ja jestem tym w砤渘ie, a nie innym istnieniem? w tym miejscu niesko馽zonej przestrzeni i w tej chwili niesko馽zonego czasu? w tej grupie istnie, na tej w砤渘ie planecie? dlaczego w og髄e istniej? m骻砨ym nie istnie wcale?; dlaczego w og髄e co jest? Uczucie to Witkiewicz nazywa "metafizycznym poczuciem dziwno渃i istnienia". Ludzko滄, powiada, poszukuje odpowiedzi najpierw w religii, potem w filozofii, ale w nowszych czasach systemy filozoficzne objawi硑 swoje bankructwo: "W ci筭u ca砮j tej walki z Tajemnic o Prawd spada硑 z Tajemnicy coraz to nowe zas硂ny i przyszed czas, 縠 ujrzeli渕y nagie, twarde cia硂, z kt髍ego nic ju si zdj规 nie da, nieprzeniknione i niezwyci昕one w swej oboj阾no渃i martwego pos筭u". Filozofowie zachowali si jak lis, kt髍y stwierdzi, 縠 winogrona s kwa渘e, poniewa znajdowa硑 si one za wysoko. Zajmowali si oni wyja渘ianiem, 縠 problemy metafizyczne s poj阠iami iluzorycznymi, narzuconymi przez struktur j陑yka. Witkiewicz nie cierpia logicznych pozytywist體, ale by r體nie przeciwnikiem Bergsona, kt髍y intuicj przedk砤da nad intelekt, a tak縠 pragmatyst體 i marksist體, poniewa zamiast poszukiwa prawdy ontologicznej, wys砤wiali oni etyk. Wed硊g Witkiewicza wystarczy硂 rozezna si w kierunku dwudziestowiecznej historii, by sformu硂wa przepowiedni: ludzko滄 zmierza ku powszechnej "szcz隃liwo渃i", ku zwyci阺twu etyki, kt髍e b阣zie r體noznaczne ze 渕ierci religii, filozofii i sztuki. Cz硂wiek b阣zie szcz隃liwy, ale wyzuty z tego, co niegdy stanowi硂 o jego wielko渃i: "Etyka po縭e metafizyk"; "Z byd砤 wyszli渕y i do byd砤 powr骳imy". W wielu wypowiedziach Witkiewicza mamy dowody dobrego obznajomienia z marksizmem, ale spo砮czn rewolucj postrzega on nie tylko jako co nieuniknionego, lecz jako nieuniknion katastrof. Chwilowo jednak sztuka by砤 wci箍 縴wa. Pozostawa砤 ona dla niego jedyn mo縧iwo渃i wyra縠nia i ukojenia tego niepokoju, kt髍y pochodzi z "metafizycznego poczucia dziwno渃i istnienia", p硑n筩ego ze 渕ierci religii i filozofii. Dzie硂 sztuki osi筭a to dzi阫i swojej "jedno渃i w wielo渃i", tzn. przez swoj form. Dzie硂 sztuki jest Czyst Form, a jego "tre滄" jest jedynie przypadkowa. W przesz硂渃i, kiedy cz硂wiek m骻 砤godzi sw骿 niepok骿 metafizyczny religi i filozofi, Czysta Forma niebezpo渞ednio korzysta砤 na tym; by砤 dobrze uporz筪kowana i harmonijna. Taki spok骿 nie jest dost阷ny wsp蟪czesnemu arty渃ie. Artysta mo縠 polega ju tylko na sztuce i dlatego musi 彻czy w jedno coraz wi阠ej rozbie縩ych i niezgodnych element體; w przeciwnym razie uczucie jego w momencie tworzenia nie b阣zie dosy ostre i intensywne. W ten spos骲 sztuka wsp蟪czesna zmierza ku perwersji, kt髍a karmi si wszystkim, co ostre, brzydkie, drwi筩e. Je渓i czasami osi筭a prostot, jest to tylko prostota przewrotna. Witkiewicz wyr罂nia sztuki "jednorodne" i "z硂縪ne", w zale縩o渃i od bardziej lub mniej jednorodnych 渞odk體. Na przyk砤d te pierwsze obejmuj muzyk (pos硊guje si d焪i阫iem) i malarstwo (u縴wa linii i koloru); te drugie - poezj i teatr. Niemniej wierzy, 縠 teatr mo縠 osi筭n规 Czyst Form, chocia z pewnymi zastrze縠niami: (...) o ile obraz mo縠my sobie wyobrazi jako z硂縪ny z form zupe硁ie abstrakcyjnych, kt髍e bez wyra焠ej w tym kierunku autosugestii nie wzbudz 縜dnych asocjacji z przedmiotami 渨iata zewn阾rznego, o tyle takiej sztuki teatralnej nawet pomy渓e nie mo縠my, poniewa czyste stawanie si w czasie jest mo縧iwe tylko w sferze d焪i阫體 i teatr bez dzia砤nia jakich osobliwo渃i, cho鎎y najdzikszych i najnieprawdopodobniejszych, jest nie do poj阠ia, a to dlatego, 縠 teatr jest sztuk z硂縪n (...) Jednak縠: Tak samo jak powstanie nowej formy czystej i abstrakcyjnej bez bezpo渞edniego religijnego podk砤du odby硂 si za cen deformacji wizji 渨iata zewn阾rznego, tak samo mo縧iwe jest powstanie Czystej Formy w teatrze za cen deformacji psychologii i dzia砤nia. Pogl筪y Witkiewicza na ten temat zosta硑 przedstawione w ksi箍ce Teatr (1923). Podaje tam nawet przyk砤d, jaka powinna by sztuka zbudowana wed硊g jego recepty: A wi阠: wchodz trzy osoby czerwono ubrane i k砤niaj si nie wiadomo komu. Jedna z nich deklamuje jaki poemat (powinien on robi wra縠nie czego koniecznego w tej w砤渘ie chwili). Wchodzi 砤godny staruszek z kotem na sznurku. Dot筪 wszystko by硂 na tle czarnej zas硂ny. Zas硂na si rozsuwa i wida w硂ski pejza. S硑cha muzyk organ體. Staruszek m體i co z postaciami, co, co musi dawa odpowiedni do wszystkiego poprzedniego nastr骿. Ze stolika spada szklanka. Wszyscy rzucaj si na kolana i p砤cz. Staruszek zmienia si z 砤godnego cz硂wieka w rozjuszonego "pochronia" i morduje ma彻 dziewczynk, kt髍a tylko co wpe硓砤 z lewej strony. Na to wbiega pi阫ny m硂dzieniec i dzi阫uje staruszkowi za to morderstwo, przy czym postacie czerwone 減iewaj i ta馽z. Po czym m硂dzieniec p砤cze nad trupem dziewczynki i m體i rzeczy niezmiernie weso砮, na co staruszek zn體 zmienia si w 砤godnego i dobrego i 渕ieje si w k筩ie, wypowiadaj筩 zdania wznios砮 i przejrzyste... - podczas niekt髍ych cz隃ci mo縠 by muzyka. A wi阠 po prostu szpital wariat體? Raczej m髗g wariata na scenie? Mo縧iwe, 縠 nawet tak, ale twierdzimy, 縠 t metod mo縩a, pisz筩 sztuk na serio i wystawiaj筩 j odpowiednio, stworzy rzeczy niebywa砮j dot筪 pi阫no渃i; mo縠 to by dramat, tragedia, farsa lub groteska, wszystko w tym samym stylu, nie przypominaj筩ym niczego, co dot筪 by硂. Witkiewicz dodawa: Celem naszym nie jest programowy bezsens, raczej tylko rozszerzenie kompozycyjnych mo縧iwo渃i przez nietrzymanie si konsekwencji 縴ciowej, czyli fantastyczno滄 psychologii i dzia砤nia, daj筩a, wed硊g nas, zupe硁 swobod komponowania formalnego. Witkiewicz napisa oko硂 trzydziestu sztuk, pierwsz z nich w wieku o渕iu lat (nazywa砤 si Karaluchy - o mie渃ie opanowanym przez te niezmordowane owady). Same tytu硑 tych sztuk 渨iadcz o jedno渃i jego teorii z praktyk: Mister Price, czyli Bzik Tropikalny; Gyubal Wahazar, czyli Na prze酬czach Bezsensu, nieeuklidesowy dramat w 4 aktach; Metafizyka dwug硂wego ciel阠ia - tropikalno-australijska sztuka w 3 aktach; Ponury b阫art Verminestone'u; Wariat i zakonnica, czyli Nie ma z砮go, co by na jeszcze gorsze nie wysz硂 - kr髏ka sztuka w 3 aktach i 4 ods硂nach - Po渨i阠ona wszystkim wariatom 渨iata (y compris inne planety naszego systemu, a tak縠 planety innych s硂馽 Drogi Mlecznej i innych gwiazdozbior體) i Janowi Mieczys砤wskiemu. Niekt髍e z nich, wystawione w latach dwudziestych i trzydziestych, wywo砤硑 konsternacj przeci阾nych widz體 teatralnych, ale zosta硑 w pe硁i docenione w p鬅nych latach pi赕dziesi箃ych, w dwie dekady po 渕ierci Witkiewicza. Jego pogo za Czyst Form w teatrze w pewnym sensie ponios砤 pora縦, gdy akcj pozbawion jakiejkolwiek logiki z trudem mo縩a w og髄e nazwa akcj. Ale fantastyczna psychologia, j陑yk niewiele przypominaj筩y zwyk彻 mow, pomys硂wo滄 w wymy渓aniu nieprawdopodobnych sytuacji, w zestawianiu kostium體 z rozmaitych epok, w wykuwaniu nowych s丑w i w wynajdowaniu imion dla swoich bohater體 (na przyk砤d Dona Scabrosa Macabrescu), czyni硑 ze z pewno渃i jedno z najbardziej interesuj筩ych zjawisk we wsp蟪czesnym teatrze. Jeszcze wa縩iejsze zapewne jest to, i w najbardziej nonsensownych sztukach Witkiewicz dawa uj渃ie w砤snym urazom i l阫om, co by mo縠 jest zdrad Czystej Formy, ale dostarcza do滄 materia硊 tym, kt髍zy szukaj w nich tre渃i. Pesymizm co do przysz硂渃i cywilizacji, strach przed bezdusznym "szcz隃ciem" w zmechanizowanym spo砮cze駍twie, prowadzi硑 go do skupienia si na postaciach szale馽體, ludzi nieprzystosowanych i maniak體. Dla niego byli oni przedstawicielami 渨iata skazanego, a z racji swego szale駍twa i postradania rozumu jedynymi osobnikami zas硊guj筩ymi na uwag autora. Sceniczne orgie Witkiewicza sk砤daj si z nieokie硓nanego seksu i morderstw, kt髍e jednak縠 okazuj si jedynie chwytem teatralnym, skoro ofiary po paru minutach przy彻czaj si z powrotem do pozosta硑ch aktor體. Sztuki te s tak縠 orgiami filozoficznymi, poniewa nawet najskromniejsze postaci wydaj si znakomicie oczytane w filozofii. Zniech阠ony ch硂dnym przyj阠iem, jakim nagrodzono jego sztuki, Witkiewicz porzuci teatr po roku 1930, po tej dacie tworz筩 tylko jeden utw髍 dramatyczny: Szewcy (1931-1934). Sztuka ta, prawdopodobnie ze wszystkich jego utwor體 najbli縮za normalnie skonstruowanemu dramatowi, jest fantastyczn przypowie渃i o intelektualnym i moralnym upadku i o dw骳h kolejnych rewolucjach, jednej faszystowskiej, drugiej marksistowskiej. Nie trzeba dodawa, 縠 dzie硂 nie opiera si na technice naturalistycznej; opowiada swoj akcj za pomoc niesamowitych sytuacji-metafor. Jako teoretyk i praktyk teatru Witkiewicz zawdzi阠za wi阠ej 焤骴硂m rodzimym ni obcym. two tu wy硂wi echa dramat體 Przybyszewskiego, kt髍ego morderstwa i samob骿stwa cz阺to zdaje si parodiowa. Jednak przede wszystkim wywar na niego wp硑w Wyspia駍ki, swymi podobnymi do sennych marze sztukami. Sam Witkiewicz za jednego ze swoich mistrz體 uwa縜 metafizycznego i chaotycznego Tadeusza Mici駍kiego. Chocia Witkiewicz mia wykszta砪enie malarza, nie ro渃i sobie pretensji do posiadania wielkiego talentu; swoje "psychologiczne portrety" traktowa jako spos骲 zarabiania na 縴cie. Eksperymentowa te z narkotykami i zazwyczaj w rogu p丑tna zaznacza, czy pracuj筩 nad tym w砤渘ie portretem u縴wa jakiego narkotyku, a je渓i tak, to podawa jego nazw. Z tych eksperyment體 powsta砤 jego ksi箍ka Nikotyna, alkohol, kokaina, peyotl, morfina, eter. Appendix (1932). Witkiewicz jest r體nie autorem powie渃i, chocia nie godzi si na uznanie tego gatunku za dzie硂 sztuki czystej. Nazywa go "workiem", sk砤dem r罂no渃i, pretekstem do wyra縜nia pogl筪體 autora na rozmaite tematy i do za砤twiania porachunk體 ze swymi wsp蟪czesnymi. Dlatego jego powie渃i s ca砶owicie wolne od jakichkolwiek pr骲 rywalizowania z powie渃i dziewi阾nastowieczn. Z jednej strony, s one pokrewne powie渃i osiemnastowiecznej z jej gr niezwyk硑ch przyg骴 i dygresjami autora; z drugiej s zwiastunami nowej powie渃i, kt髍a zyska砤 swobod fantazji filozoficznej. Stylistycznie Witkiewicz by spadkobierc M硂dej Polski. Ale pisarze M硂dej Polski byli powa縩i, podczas gdy Witkiewicz ca硑 czas szar縰je, by uzyska groteskowe efekty, wynikaj筩e z przeskok體 z patosu w komizm; kobieta-demon nawiedza砤 ju utwory M硂dej Polski, ale nikt nie posun钩 si dalej ni Witkiewicz w humorystyczno-patetycznym opisie akt體 erotycznych. Jednak縠 jego styl stanowi powa縩 przeszkod w t硊maczeniu na j陑yki obce. Witkiewicz w swojej filozofii, sztukach i powie渃iach by najbardziej "katastroficzny" spo渞骴 polskich pisarzy, a poeci lat trzydziestych wiele wzi阬i od niego, a nie odwrotnie. Jego powie滄 Po縠gnanie jesieni (1927) jest utworem wyprzedzaj筩ym sw骿 czas. Akcja toczy si w przysz硂渃i, w jakim nierzeczywistym kraju (kt髍y jednak ma by bardzo rzeczywist Polsk). Niedaleka jest ju rewolucja "niwelist體", poprzedzana przez inn rewolucj (niby Kiere駍kiego?). Bohater, Atanazy Bazakbal, jeden z tych szalonych intelektualist體 i artyst體, kt髍zy tworz sztuk zdegenerowan, usi硊je wyci筭n规 jak najwi阠ej "metafizycznego poczucia dziwno渃i istnienia" ze swoich przyg骴 erotycznych; pod tym wzgl阣em seks by dla Witkiewicza czym pokrewnym sztuce. W powszechnej szaro渃i po rewolucji (opisanej w wiele lat p鬅niej w podobnych terminach przez Orwella), cierpi przy swoim biurku w jakim ciemnym biurze. Potem ucieka za granic, ale w ostatniej chwili doznaje ol渘ienia; ten marsz ku depersonalizacji cz硂wieka mo縩a odwr骳i, ostrzegaj筩 przed ni. Wraca wi阠 po swoich 渓adach, lecz zostaje schwytany przez stra graniczn i stracony. Druga powie滄, Nienasycenie (1930) toczy si w niemal identycznej scenerii, tyle 縠 przysz硂滄 jest bardziej odleg砤. Zachodnia Europa przesz砤 przez komunistyczne przewroty, Rosja odrzuci砤 komunizm, Polsk za rz筪zi genialny dyktator, Kocmo硊chowicz, kt髍y potrafi zachowa neutralno滄 i jest nawet uwa縜ny za cz硂wieka, kt髍y uratuje komunistyczn Europ od najazdu komunistycznych Chin. Witkiewicz, parodiuj筩 pomys "矿硉ego niebezpiecze駍twa", da jego now, przekonywaj筩 wersj. Armia chi駍ka, o縴wiona wiar w swego najwy縮zego ideologa, Murti-Binga, podbi砤 Rosj i zbli縜 si do granic Polski. Przygody bohatera, Genezypa Kapena, staj筩ego si stopniowo schizofrenikiem, stanowi pretekst dla ukazania panoramy skazanego spo砮cze駍twa; niew箃pliwie autor mia na my渓i europejskie i polskie spo砮cze駍two w okolicach roku 1930. S硂wo "nienasycenie" oznacza tu niemo縧iwo滄 zaspokojenia uczu metafizycznych. Sztuka sta砤 si czystym szale駍twem. 宺odki zaradcze proponowane s ze wszystkich stron, na przyk砤d przez wyrafinowany neokatolicyzm. Pojawiaj si tak縠 tajemniczy domokr箍cy, sprzedaj筩y pigu砶i wschodniego pochodzenia, kt髍e po za縴ciu daj cz硂wiekowi uczucie szcz隃liwej harmonii ze 渨iatem i uwalniaj go od metafizycznego niepokoju. Pigu砶i niwecz wszelk wol oporu. Tu przed bitw armii Kocmo硊chowicza z Chi馽zykami nieobliczalny w骴z w kluczowym momencie poddaje si naje焏焎om, kt髍zy nast阷nie z najwi阫szymi honorami 渃inaj mu g硂w. Zostaje ustanowiony nowy porz筪ek, a bohaterom powie渃i jako "prze縴tkom" pozwala si dalej prowadzi ich nieszkodliwe zaj阠ia pod opiek Ministerstwa Mechanizacji Kultury. Witkiewicz, kt髍y w r. 1939 ucieka na wsch骴 przed post阷uj筩 armi hitlerowsk, pope硁i samob骿stwo w chwili, kiedy armia sowiecka ruszy砤 na spotkanie Niemcom zgodnie z paktem Ribbentrop - Mo硂tow. W powojennej Polsce przez szereg lat jego dzie硂 stanowi硂 tabu, ale z ko馽em lat pi赕dziesi箃ych krytycy literaccy m硂dszego pokolenia uznali go za jedn z najbardziej fascynuj筩ych postaci we wsp蟪czesnej literaturze polskiej, a jego sztuki sta硑 si sta彻 pozycj w repertuarze teatralnym. Powie滄 i opowiadanie Rynek czytelniczy w niepodleg砮j Polsce nie by zbyt szeroki, ale wystarczaj筩y, by wch硂n规 dzie砤 autor體 polskich, jak r體nie liczne przek砤dy. Spo渞骴 tych ostatnich pierwsze駍two zyskali autorzy francuscy, jak Romain Rolland, Georges Duhamel, Paul Morand, Roger Martin du Gard. Pisarzy angielskich i ameryka駍kich reprezentowali Upton Sinclair, Theodore Dreiser, Dos Passos, D.H. Lawrence, Aldous Huxley. Szeroko czytani byli niemieccy powie渃iopisarze z okresu Republiki Weimarskiej, zw砤szcza Thomas Mann. Dobrze znana by砤 literatura sowiecka lat dwudziestych; szczeg髄n przychylno滄 zyskali sobie Borys Pilniak, Konstantin Fiedin, Michai Zoszczenko, Ilia Erenburg (p鬅niejszy emigrant). Spo渞骴 cudzoziemc體 naturalnie Joseph Conrad zajmowa wybitne miejsce dzi阫i swemu polskiemu pochodzeniu i dokonywanym przez jego kuzynk, Aniel Zag髍sk, t硊maczeniom, kt髍e Conrad sam cz阺to sprawdza. Spo渞骴 polskich powie渃iopisarzy niekwestionowanym autorytetem by 痚romski, ale w r. 1918 nowe talenty opanowywa硑 ju scen i stopniowo zyskiwa硑 na znaczeniu. Maria D筨rowska (1889-1965) Krytycy jednog硂渘ie stwierdzali (a opinia ich dzi jest podtrzymywana), 縠 najlepsza powie滄 epicka wysz砤 spod pi髍a kobiety, Marii D筨rowskiej, kt髍a zacz瓿a od pisania bezpretensjonalnych opowiada dla dzieci. Pochodz筩a z rodziny zubo縜硑ch ziemian, studiowa砤 w Szwajcarii i Belgii nauki przyrodnicze, a nast阷nie nauki spo砮czne i ekonomi w tej縠 Belgii. Jej oddanie sprawie post阷u spo砮cznego i narodowego, dzia砤lno滄 na niwie publicznej i 縴wy udzia w ruchu zak砤dania sp蟪dzielni, wskazuj na przywi箊anie do teorii "pracy organicznej", tak zachwalanej przez pozytywist體. Jej opowiadania, i to nie tylko te dla dzieci, s w swojej strukturze w pe硁i tradycyjne, a ich prosty j陑yk bli縮zy jest dziewi阾nastemu wiekowi ni M硂dej Polsce. Dwa wczesne zbiory nosz tytu硑: Ga彻 czere渘i i inne nowele (1922) oraz U渕iech dzieci駍twa: Wspomnienia (1923). Ale wi阫sze znaczenie mia硂 ukazanie si cyklu opowiada Ludzie stamt筪 (1926). Bohaterami tych historii s robotnicy rolni, parobcy i biedni ch硂pi, zar體no m昕czy焠i, jak i kobiety. Postaci u D筨rowskiej nie s okazj do wyra縠nia sentymentalizmu ani protestu. S one w pe硁i ludzkie, skomplikowane, o bogatych d箍eniach duchowych, i dlatego ich dramaty g酬boko poruszaj czytelnika. Pochodz筩a z pierwszej r阫i znajomo滄 polskiej wsi i gwary ch硂pskiej. zapewnia tym opowiadaniom prawdziwy realizm, wyzuty z wszelkiego protekcjonalizmu. D筨rowska by砤 intelektualistk, naznaczon wszystkimi filozoficznymi i politycznymi pr筪ami swojego czasu, zdoln do rozwa縜nia w swoich esejach r罂nych temat體, ale w tw髍czo渃i beletrystycznej by砤 pow渃i筭liwa, a pos砤nie swoje przekazywa砤 poprzez sympati do pewnych typ體 ludzkich. Pos砤nie? Oczywi渃ie istnia硂. D筨rowska, agnostyczka, zwolenniczka "etyki bez sankcji", by砤 istot na wskro etyczn. Wierzy砤 w ludzi, staj筩ych w ka縟ej chwili 縴cia wobec drobnych zada i codziennej roboty. Ledwie dostrzegalny, ale jednak heroizm, z jakim ludzie podejmuj swoje obowi箊ki, by dla niej znakiem nieustannego odradzania si i nigdy nie gin筩ej nadziei dla rodzaju ludzkiego. By mo縠 ten heroizm obowi箊ku jest ogniwem pomi阣zy ni a Josephem Conradem, kt髍y przez wiele lat zajmowa jej my渓i. Jej ksi箍ka Szkice o Conradzie (1959) jest wa縩a dla wszystkich tych, kt髍zy interesuj si zwi箊kami Conrada z polsk literatur romantyczn. Filozofia D筨rowskiej, mniej gorzka ni filozofia Conrada, wydaje si przekazywa poczucie zanurzenia w ludzkiej masie, kt髍a pomimo kl阺k i pora縠k ci筭le co tworzy poprzez tkank drobnych prac i po渨i阠e. Ta masa, to dla D筨rowskiej nar骴 polski. Ludzi stamt筪 przenika ten sam duch, kt髍y kaza D筨rowskiej napisa najwi阫sze dzie硂 jej 縴cia, ogromn powie滄 w czterech tomach: Noce i dnie (1932-1934). Tytu trafnie oddaje natur utworu, gdzie dni i noce nast阷uj po sobie w strumieniu czasu, wprowadzaj筩 w ludzkie 縴cie rytm nieodwracalnej zmiany; w ten spos骲 cz硂wiek zmuszony jest stawia czo硂 wci箍 nowym elementom, zar體no w sobie samym, jak i w 渨iecie doko砤. Je渓i jest prawd, 縠 warunkiem epiki jest opis zwyczaj體 i obyczaj體 na zawsze ju minionych, to powie滄 D筨rowskiej ten warunek spe硁ia. Jako bohater體 obra砤 par szlacheck, ludzi 縴j筩ych w maj箃ku ziemskim w Polsce, przy ko馽u dziewi阾nastego wieku. Noce i dni Bogumi砤 i Barbary Niechcic體 tworz w砤渃iw tkank narracji D筨rowskiej: Ich k硂poty finansowe, wzajemne konflikty, konflikty z innymi lud焟i oraz z ich c髍k, kt髍a prowadzi odmienne 縴cie, s ilustracj przeobra縠 struktury spo砮cznej na przestrzeni paru dziesi阠ioleci, do wybuchu pierwszej wojny 渨iatowej. Cztery tomy (ka縟y o odr阞nym tytule: t. I - Bogumi i Barbara, t. II - Wieczne zmartwienie, t. III - Mi硂滄, t. IV Wiatr w oczy) mo縩a zaliczy do gatunku powie渃i-rzeki albo sagi rodzinnej, spopularyzowanej w Anglii przez Galsworthy'ego, a we Francji przez Rogera Martin du Gard, ale r體nocze渘ie wyr罂niaj si one przez skupienie uwagi autorki na dw骳h g丑wnych postaciach, przyjmuj筩ych, ka縟a w zgodzie ze swoim temperamentem, brzemi 縴cia ma晨e駍kiego, kt髍e czu硂滄 i przebaczenie czyni l縠jszym. Spokojna, opanowana proza D筨rowskiej, z bogatym, ale prostym j陑ykiem, zosta砤 uznana za wzorcow, a cytaty z jej powie渃i u縴wane s obficie w s硂wnikach j陑yka polskiego. Awangardowy poeta, Julian Przybo, powiedzia w jednym ze swych esej體: "Kiedy chc odetchn规 esencj polszczyzny w poezji, pochylam si nad Panem Tadeuszem, kiedy chc si napi ze strumienia polszczyzny w prozie - zanurzam si w Noce i dnie". Pr骳z kilku artyku丑w o ruchu sp蟪dzielczym, D筨rowska opublikowa砤 w r. 1937 Rozdro縠, studium o kwestii ch硂pskiej, ukazuj筩e niezb阣no滄 reformy rolnej. Podczas wojny mieszka砤 w Warszawie, a jej post阷owanie za okupacji hitlerowskiej s硊縴硂 za wz髍 ca砮j spo砮czno渃i pisarskiej. P鬅niej, w Polsce Ludowej, jej przedwojenne utwory przedrukowywane by硑 w masowych nak砤dach. Kokietowana przez parti komunistyczn, zachowa砤 wobec niej rezerw; jej stosunku do przemian rewolucyjnych nie da si sprowadzi do wyra焠ego tak czy wyra焠ego nie, co pozostawa硂 w zgodzie z jej zwyk彻 trosk o unikanie skrajno渃i, zar體no w chwaleniu, jak i pot阷ianiu. W okresie stalinowskim D筨rowska milcza砤, ale w r. 1955 ponownie wkroczy砤 na scen literack tomem opowiada Gwiazda zaranna. Opowiadanie Na wsi wesele jest szczeg髄nie typowe dla jej my渓i: polska wie przesz砤 wojn, przymusow kolektywizacj, terror ze strony drobnych biurokrat體, a przecie 縴cie toczy si dalej, ludzie 縴j, pracuj, 縠ni si, maj dzieci, i wszyscy maj poczucie, 縠 s cz箂teczkami jakiej wi阫szej ca硂渃i, trwalszej ni plagi, kt髍ymi historyczny los j dotyka. Nurt wiary p硑nie przez ca砮 dzie硂 D筨rowskiej, cho bardzo trudno go uchwyci z powodu jej wielkiej dyskrecji. Podobnie jak wielu pisarzy przed ni, zdawa砤 si czerpa si硑 z rozwa縜 nad polsk histori. Jej dwie wydane w r. 1957 sztuki teatralne podejmuj problemy z polskiej przesz硂渃i: Stanis砤w i Bogumi traktuje o kl阺ce polityki prowadzonej przez kr髄a Boles砤wa 宮ia砮go w jedenastym wieku; Geniusz sierocy - o pora縞e wysi砶體 podejmowanych przez kr髄a W砤dys砤wa IV dla zapobie縠nia wojnom polsko-kozackim w wieku siedemnastym drog okie硓nania polskich magnat體. Oba dramaty, cho skupione na kl阺ce, zawieraj optymistyczne tony. Wreszcie D筨rowska jako t硊maczka dala polskiej publiczno渃i doskona彻 wersj Dziennika Samuela Pepysa (1952). Literatura wojenna Wojna, kt髍a na terytorium Polski trwa砤 od r. 1914 do r. 1920, oraz przygody zar體no 縪硁ierzy, jak i ludno渃i cywilnej, znajduj筩ej si w r罂nych krajach Europy, nie mog硑 nie wyda plonu w postaci ksi箍ek, w formie albo pami阾nikarskiej, albo beletrystycznej. Ferdynand Goetel (1890-1960) jako obywatel austriacki by internowany w Taszkiencie, nast阷nie przez kr髏ki czas s硊縴 na Kaukazie w oddziale Armii Czerwonej. Odni髎 b硑skawiczny sukces swoimi opowiadaniami i powie渃i Kar Chat (1923), kt髍ej akcja toczy si w burzliwym czasie wojny domowej w g髍ach Kaukazu. P鬅niej Goetel wyr罂ni si napisaniem powie渃i eksperymentalnej Z dnia na dzie (1926), gdzie autor wyst阷uje w podw骿nej roli: w powie渃i pisze dziennik o pisaniu powie渃i i w ten spos骲 staje si jednym ze swoich bohater體. Jednak縠 sporo lat mia硂 up硑n规, zanim ukaza砤 si najlepsza ksi箍ka o walce. By砤 to ksi箍ka W polu (1937) Stanis砤wa Rembeka (1901-1985). Brutalne, trze焪e i zwi陑砮 sprawozdanie, lekko tylko beletryzuje przygody, jakie przytrafi硑 si oddzia硂wi polskiej artylerii w lecie 1920 r., podczas wojny polsko-sowieckiej. Nie sama wojna, ale dezorientacja cz硂wieka, kt髍y zostaje w ni wci筭ni阾y wbrew swej woli, jest tematem powie渃i J髗efa Wittlina, S髄 ziemi (1936), pierwotnie pomy渓anej jako pierwszy tom nie napisanego cyklu, Powie滄 o cierpliwym piechurze. Powie滄, prze硂縪na na wiele j陑yk體, utrzymuje swoje zaszczytne miejsce w europejskiej literaturze pacyfistycznej. Wittlin (1896-1976) ucz阺zcza do gimnazjum we Lwowie, stolicy swego rodzinnego regionu, a nast阷nie studiowa filozofi i filologi na uniwersytecie wiede駍kim. Podczas pierwszej wojny 渨iatowej przez dwa lata s硊縴 jako 縪硁ierz w piechocie austriackiej. W r. 1914 zabra si do swojego olbrzymiego zamierzenia, nowego przek砤du na polski Odysei Homera, kt髍y wyda w r. 1924, ale kt髍y nast阷nie ci筭le na nowo poprawia. Je縠li wydawane w Poznaniu w latach 1917-1922 czasopismo "Zdr骿" stanowi硂 wa縩e ogniwo mi阣zy p鬅n faz M硂dej Polski a powojennymi pr筪ami literackimi, by硂 tak bardziej z powodu podj阾ej przez nie programowej obrony ekspresjonizmu ni z powodu kalibru zwi箊anych z nim poet體 z wyj箃kiem J髗efa Wittlina. Jego Hymny (1920), napisane wolnym wierszem, styl sw骿 zawdzi阠zaj ekspresjonistycznej rozrzutno渃i Jana Kasprowicza, ale zamiast religijnej udr阫i wyra縜j protest humanisty przeciwko upodleniu cz硂wieka, ofiary pot昕nych pa駍tw i system體 spo砮cznych. Mo縩a by je por體na do drzeworyt體 flamandzkiego buntownika przeciwko wojnie i uciskowi, Fransa Masereela, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli ekspresjonizmu w sztuce europejskiej. Jako takie zajmuj szczeg髄n pozycj, nawet je渓i poezja polska sterowa砤 ku wi阫szej dyscyplinie formalnej Skamandra i pierwszej awangardy. Na bohatera Soli ziemi Wittlin wybra niepi渕iennego ch硂pa karpackiego, kt髍y zosta wcielony do armii austriackiej i bierze udzia w wojnie, nie rozumiej筩, dlaczego ludzie musz si wzajemnie zabija i kim s ci, kt髍zy zadecydowali o jego losie. Nosi on symboliczne nazwisko, Niewiadomski, a powie滄 istotnie jest czym w rodzaju pomnika dla przeci阾nego, nieznanego 縪硁ierza, wyrwanego ze swojej wsi i schwytanego w tryby niepoj阾ego mechanizmu. Nie bardzo p硂dny, zasadniczo eseista, pisz筩y tylko od czasu do czasu poezj i proz fabularn, Wittlin opu渃i Polsk w lecie 1939 r. i od r. 1941 mieszka w Nowym Jorku. Ciep彻 ksi箍k wspomnieniow po渨i阠i swojemu rodzinnemu miastu - M骿 Lw體 (1946). Powie滄 polityczna Wp硑wy ruchu socjalistycznego osi筭n瓿y sw骿 szczyt podczas rewolucyjnego wybuchu roku 1905. Mia on swoich w砤snych pisarzy, bardziej bezpo渞ednio we zaanga縪wanych ni, powiedzmy, sympatyk w rodzaju Stefana 痚romskiego. Takim socjalistycznym pisarzem, aktywnym zar體no w okresie M硂dej Polski, jak i po wojnie, by Tadeusz Ga砮cki (1871-1937), publikuj筩y pod pseudonimem Andrzej Strug. Aresztowany jako student za jakie polityczne wykroczenie, sp阣zi p蟪tora roku w warszawskim wi陑ieniu, nast阷nie zosta deportowany do Archangielska, a po powrocie wst筽i do Polskiej Partii Socjalistycznej. W r. 1905 bojownik podziemia, w chwili wybuchu pierwszej wojny 渨iatowej zaci筭n钩 si do legionu Pi硈udskiego, b阣筩 cz硂nkiem frakcji PPS, kt髍a popiera砤 tego rewolucyjnego przyw骴c. P鬅niej jednak, rozczarowany brakiem radykalnych reform w niepodleg砮j Polsce, sta si chor箍ym tych socjalist體, kt髍zy przeciwstawiali si Pi硈udskiemu. Jego powie渃i o zamachach terrorystycznych na urz阣nik體 carskich, o konspiracji i bohaterskich studentach i robotnikach, przenikni阾e s rewolucyjnym romantyzmem: Ludzie podziemni (1908), Dzieje jednego pocisku (1910) itd. Udzia w walkach podczas wojny oraz wewn阾rzne w箃pliwo渃i i polityczne rozczarowanie, zaowocowa硑 w jego powojennej powie渃i Pokolenie Marka 寃idy (1925). Po pierwszej wojnie 渨iatowej Strug po渨i阠i si pisaniu antymilitarystycznych i pacyfistycznych powie渃i, ukazuj筩ych wojn jako wykwit imperialistycznego kapita硊 mi阣zynarodowego - Mogi砤 nieznanego 縪硁ierza (1922), Klucz otch砤ni (1929) i trylogia 硉y krzy (1933). Kiedy umar, pogrzeb jego sta si okazj do olbrzymiej demonstracji ca砮j lewicy politycznej. Jednak縠 to nie socjalista mia zostawi najcenniejszy powie渃iowy dokument polskiego 縴cia politycznego w latach 1918-1939. Juliusz Kaden-Bandrowski (1885-1944), urodzony w po硊dniowej Polsce jako syn doktora medycyny i publicysty, chodzi do szko硑 渞edniej w Krakowie i we Lwowie, studiowa muzyk w Brukseli, gdzie by czynny r體nie jako korespondent polskiej prasy, i zadebiutowa na polu literatury tomem prozy eksperymentalnej, kt髍a objawi砤 jego pasj do naturalistycznej drobiazgowo渃i. "Opowiadania" w tym tomie, zatytu硂wanym Zawody (1911) s studium prozaicznego 渨iata praczki, szklarza, rze焠ika itd. W r. 1914 Kaden-Bandrowski zaci筭n钩 si do legionu Pi硈udskiego i sta si kronikarzem i propagatorem czyn體 swego komendanta. Jako jeden z najzagorzalszych zwolennik體 zamachu majowego w r. 1926 i powsta砮go w jego wyniku nowego re縤mu, by bardzo wp硑wowy i z tej racji znienawidzony przez opozycj polityczn. Jego przeciwnicy nie doceniali cel體, kt髍e stawia sobie jako powie渃iopisarz, i dopiero w p鬅nych latach pi赕dziesi箃ych sztuce jego zosta砤 oddana sprawiedliwo滄. Narzuci sobie mordercz dyscyplin tw髍cz. Powie滄 uwa縜 za zwierciad硂, kt髍e powinno obiektywnie oddawa prawd. W tym celu autor musi pos硊giwa si dokumentacj. Kaden-Bandrowski podr罂owa po ca砮j Polsce, zbiera notatki i statystyki, przygotowuj筩 kr髏kie, szkicowe studia portretowe postaci publicznych, z kt髍ymi si zetkn钩 - wszystko to z jednym zamiarem: uchwycenia zawi硂渃i i wzajemnych zale縩o渃i tego, co si dzieje. W swoich powie渃iach nie wysuwa 縜dnej tezy; by rozmy渓nie dwuznaczny jak sama rzeczywisto滄, powiedzia砨y zapewne sam. Poniewa wielu bohater體 wzorowa na znanych postaciach z 縴cia politycznego, na g硂w autora posypa硑 si oskar縠nia o z硂渓iwo滄 i oszczerstwo. Powie滄 k (1919) do滄 bezceremonialnie odmalowywa砤 縴cie w Krakowie podczas pierwszej wojny 渨iatowej. Genera Barcz (1923) przedstawia "silnego cz硂wieka", oficera armii z politycznymi ambicjami, d箍筩ego do rz筪zenia "縠lazn r阫", czyli do stworzenia doskona砮go porz筪ku, co, jak powszechnie wiadomo, mo縠 zaprowadzi jedynie junta wojskowa. Z profesjonalnych bada Kadena-Bandrowskiego w g髍niczym Zag酬biu Sl箂ko-D筨rowskim, gdzie przebywa w latach 1923-1924, wyros砤 olbrzymia, dwucz隃ciowa powie滄, Czarne skrzyd砤 (1928-1929). Powie滄 nie oszcz阣za nikogo - ani francuskich kapitalist體 (w砤渃icieli kopalni), ani ich serwilistycznych polskich urz阣nik體, ani socjalistycznych polityk體, przedstawiaj筩ych 抗dania robotnik體 i ostro縩ie przechodz筩ych od kompromisu do kompromisu. Mo縠 jedyn sympatyczn postaci jest m硂dy g髍nik, dzia砤cz komunistyczny. Pos阷ny krajobraz regionu g髍niczego, n阣za i wyzysk s obecne w Czarnych skrzyd砤ch w ca砮j swojej brzydocie. Po縜r kopalni, jeden z kluczowych epizod體 ca砮j fabu硑, jest tylko lekko zbeletryzowany: Kaden-Bandrowski opisa tu z wielk dok砤dno渃i prawdziwe wydarzenie, zmieniaj筩 tylko nazw kopalni. Po dw骳h tomach Czarnych skrzyde nast筽i trzytomowy dalszy ci筭, Mateusz Bigda (1933), kt髍y spotka si z drwinami z powodu swojej olbrzymiej obj阾o渃i. Og髄nie Kaden-Bandrowski mia wi阠ej szcz隃cia do chwalonych przez krytyk體, lubianych przez publiczno滄 i przek砤danych na j陑yki obce opowiada ni powie渃i. Mateusz Bigda jest w istocie wypraw w polityczn d縰ngl, w zakulisowe intrygi, brudne interesy i demagogi maskuj筩 osobiste ambicje. Tylko autor nie mniej ni Emile Zola przekonany o swoim powo砤niu do opisywania tego, co niewydarzone i cuchn筩e, m骻 si zabra do takiego zadania. I nieprzypadkowo przytoczyli渕y tu nazwisko Zoli. Kadena-Bandrowskiego cz阺to nazywano naturalist. Dla poparcia tej tezy krytycy przytaczali jego niemal naukow metod zbierania danych, jak r體nie sposoby, jakimi pos硊giwa si dla scharakteryzowania swoich bohater體. Skupia uwag na szczeg蟪ach fizycznych drobnych tikach, starzej筩ym si ciele, podobie駍twach do zwierz箃 r罂nego rodzaju. Ale r體nie prawdziwe by硂by powiedzenie, 縠 ta niezwyk砤 si砤, z jak mierzy si on z rzeczywisto渃i, deformacje i karykatury, da硑 w rezultacie styl bliski ekspresjonizmowi. Mo縠 da硂by si ustali pewne analogie pomi阣zy nim a niekt髍ymi pisarzami sowieckimi z lat dwudziestych. Pomimo swoich bliskich kontakt體 z kr阦ami rz筪z筩ymi, Kaden-Bandrowski by raczej cz硂wiekiem samotnym, oddanym tylko jednemu d箍eniu; mo縩a by je nazwa poszukiwaniami spo砮cznego naturalisty. W渞骴 sprzecznych ideologii pozostawa odizolowany w raczej niemodnym przekonaniu, kt髍e sam sformu硂wa nast阷uj筩o: "Wierz, 縠 umie powiedzie wszystko o cz硂wieku, znaczy wyzwoli go z wszelkich okow體". Utopie i antyutopie Katastrofa pierwszej wojny 渨iatowej i rewolucja w Rosji, kt髍e otwar硑 now epok, oraz p硑nno滄 form politycznych sk砤nia硑 niekt髍ych pisarzy do ironicznych i paradoksalnych przepowiedni. Polscy futury渃i (kt髍ych rola w polskiej poezji by砤 niewielka z powodu dominacji Skamandra i konstruktywist體 pierwszej awangardy) lubili swoj proz gra publiczno渃i na nosie. Tak wi阠 Bruno Jasie駍ki w swojej pierwszej powie渃i, Nogi Izoldy Morgan (1923) prorokowa, podobnie jak czeski pisarz, Karel 萢pek, koniec, "ku kt髍emu zbli縜my si z matematyczn dok砤dno渃i", a mianowicie rz筪y maszyn, kt髍e uzyskawszy niezale縩o滄, zmia縟抗 ludzi. Ten sam Jasie駍ki w ksi箍ce Pal Pary, za kt髍 w r. 1929 zosta wydalony z Francji, odmalowa raczej niemarksistowski spos骲 zniszczenia bur縰azyjnej cywilizacji francuskiej przez rewolucjonist體, kt髍zy, zatruwaj筩 wod, wywo硊j fataln epidemi. Inny futurysta, Aleksander Wat (1900-1967) wyda swoje sarkastyczne opowiastki futurologiczne pod tytu砮m Bezrobotny Lucyfer (1927). Aby da poj阠ie o zawarto渃i ksi箍ki, wystarczy powiedzie, 縠 jedna z opowiastek zatytu硂wana jest Niech 縴je Europa (ze wspomnie ex-Europejczyka) czy 縠 w innej opowiastce, 痽d wieczny tu砤cz, zostajemy wprowadzeni w trzecie tysi筩lecie naszej ery, naznaczone tryumfem Ko渃io砤 rzymskokatolickiego na skal ca砮j planety. Dzi阫i nawr骳eniu 痽d體 na chrze渃ija駍two, ca砮 duchowie駍two jest 縴dowskie, podczas gdy antysemici ucz si hebrajskiego, odkrywaj Kaba酬 i staj si wrogami papiestwa. Zwi箊ek mi阣zy tymi utworami a antyutopiami Stanis砤wa Ignacego Witkiewicza, o kt髍ych ju wspominali渕y, jest oczywisty. W p鬅nych latach pi赕dziesi箃ych Wat mia pojawi si znowu jako wa縩y poeta. Na pograniczu dokumentu spo砮cznego i beletrystyki Pisarze lewicy byli pod wra縠niem "techniki wycink體 prasowych" Dos Passosa, film體 realistycznych i tocz筩ych si w Zwi箊ku Sowieckim dyskusji o literaturze. Ponadto polscy socjologowie gromadzili zbiory relacji spisywanych przez ludzi, bezpo渞ednio zainteresowanych swoim po硂縠niem ekonomicznym; by硑 to Pami阾niki emigrant體 (polskich robotnik體 we Francji i w Ameryce ci駍kiej) i Pami阾niki ch硂p體. Takie autentyczne 渨iadectwa spotyka硑 si z 縴wym odd焪i阫iem u publiczno渃i i cz阺to by硑 cenione wy縠j ni beletrystyka. Tendencja ta przybra砤 na sile oko硂 r. 1930 pod wp硑wem kryzysu ekonomicznego. Na przyk砤d czasopismo komunistyczne, "Miesi阠znik Literacki" (zauwa縨y tu, 縠 chocia partia komunistyczna by砤 zakazana, to czasopisma o orientacji komunistycznej jako mog硑 si ukazywa), wydawany przez Aleksandra Wata w latach 1929-1931, popiera "dokument spo砮czny" i rozbudzi zainteresowanie nim przez og硂szenie konkursu na najlepszy opis danego 渞odowiska przez niezawodowc體. Konkurs spotka si z masow odpowiedzi czytelnik體 czasopisma. W r. 1933 kilku pisarzy o sympatiach lewicowych, od niezaanga縪wanych po komunist體, za硂縴硂 zesp蟪 literacki Przedmie渃ie. Za cel wyznaczyli sobie oni skupienie uwagi na faktach ma硂 lub wcale nie poruszanych przez beletrystyk. Pisali o ludziach przeci阾nych, kt髍ych traktowali jako przedstawicieli danej grupy spo砮cznej czy zawodowej i usi硂wali uchwyci prawdziwy klimat spo砮czny pewnych ulic czy dzielnic miast. Promotorami tego projektu byli Helena Boguszewska (1886-1978) i Jerzy Kornacki (1908-1981), kt髍zy cz阺to podpisywali swoje utwory razem. Ich wsp髄na powie滄, Wis砤 (1935), jest raportem o 縴ciu robotnik體, kt髍zy zarabiali na 縴cie na rzece jako piaskarze i flisacy. Tak wi阠 "literatura faktu" w latach trzydziestych wsp蟪zawodniczy砤 ze standardow literatur beletrystyczn, kt髍a traci砤 grunt - w ka縟ym razie kr阦i literackie dyskutowa硑 nad trudno渃iami w kreowaniu fikcyjnych postaci i fabu硑, wynikaj筩ymi ze 渨iadomo渃i przemian, jakie przynosi砤 psychologia i nauki spo砮czne. O ile "literatura faktu" posiada w箃pliwe zas硊gi artystyczne, to jednak wywar砤 ona wp硑w na pokolenie powie渃iopisarzy, debiutuj筩ych na kr髏ko przed wybuchem drugiej wojny 渨iatowej. Nikt lepiej ni Leon Kruczkowski (1900-1962) nie reprezentuje tego nurtu "spo砮cznego dokumentu". Urodzony w Krakowie, tam uko馽zy studia techniczne, przez kilka lat by zatrudniony w przemy渓e chemicznym, nast阷nie uczy w szko砤ch zawodowych. Dzia砤cz i publicysta socjalistyczny, wywo砤 poruszenie swoj pierwsz powie渃i, Kordian i cham (1932), obwo砤n przez ca彻 lewic jako wielkie literackie wydarzenie. Dyskusja nad pewnymi kluczowymi momentami polskiej historii, zw砤szcza tymi z wieku dziewi阾nastego, zawsze by砤 czym charakterystycznym dla polskiej sceny literackiej i interpretacja tych moment體 przez danego autora ustawia砤 go w jednym lub drugim z dw骳h oboz體 walcz筩ych o wp硑wy w渞骴 pisarzy. Tytu powie渃i Kruczkowskiego nawi箊uje do bohatera dramatu Juliusza S硂wackiego, Kordiana, rewolucjonisty szlacheckiego pochodzenia, mog筩ego reprezentowa tych, kt髍zy przygotowali i przeprowadzili powstanie roku 1830. Przeciwstawiaj筩 "chama" Kordianowi, Kruczkowski pos硊縴 si autentycznym dokumentem, a mianowicie dziennikiem niejakiego Deczy駍kiego, plebejusza, kt髍y walczy przeciwko Rosjanom w latach 1830-1831, ale kt髍y zawsze czu, 縠 jego cele i pogl筪y s r罂ne od cel體 i pogl筪體 jego szlacheckich dow骴c體. Pod pi髍em Kruczkowskiego dziennik zosta poszerzony i wzbogacony, staj筩 si 渨iadectwem spo砮cznego resentymentu i aktem oskar縠nia. Stawia on obok siebie dwie Polski i dwa poj阠ia patriotyzmu - przeci阾e lini podzia丑w klasowych. Nie ulega w箃pliwo渃i, 縠 mistrzem Kruczkowskiego by Stefan 痚romski, kt髍ego Popio硑, razem z ich dalszym ci筭iem - d硊gim opowiadaniem, Wszystko i nic (1919) - opowiadaj dzieje bojownik體 o narodow niepodleg硂滄 i przeciwstawiaj smutny los prostych, pochodz筩ych z ch硂p體 縪硁ierzy junackiemu 縴ciu szlachcic體. Poniewa Kruczkowski nadal tematowi bardziej radykalny odcie, przypisano Kordianowi i chamowi zapocz箃kowanie w literaturze nurtu przewarto渃iowuj筩ego histori polsk w kategoriach czysto marksistowskich i przyj阾o go jako znacz筩y manifest polityczny. Powie滄 ods砤nia砤 tak縠 zar體no mocne, jak i s砤be strony talentu jej autora. Widoczne na przestrzeni ca砮j jego kariery powa縩e podej渃ie do zadania nie sz硂 w parze z tw髍cz inwencj, i trzymanie si przeze dokument體 czy motyw體 literackich, wprowadzonych przez innych, wynika硂 prawdopodobnie ze 渨iadomo渃i w砤snych ogranicze. Z nast阷nymi powie渃iami mniej mu si powiod硂: Pawie pi髍a (1935) by硑 dalszym zg酬bianiem tego samego tematu historycznego, a Sid砤 (1937) stanowi硑 ponur, szar kronik z 縴cia bezrobotnych urz阣nik體. Jako jeden z tych pisarzy, kt髍zy energicznie przeciwstawiali si narastaj筩emu w kraju faszyzmowi, napisa antynazistowsk sztuk, Przygoda z Vaterlandem (1938). Po kampanii wrze渘iowej 1939 roku, w kt髍ej bra udzia jako polski oficer, sp阣zi pi赕 lat w obozie jenieckim w Niemczech. Powr骳iwszy w r. 1945 sta si czo硂w postaci literack w Polsce Ludowej. W tym czasie zarzuci beletrystyk na rzecz dramatu. Znaczne poruszenie wywo砤 m硂dy autor, Zbigniew Uni硂wski (1909-1937), kt髍ego utwory czytano jak dotycz筩e rozmaitych 渞odowisk raporty z pierwszej r阫i. Jego przedwczesna 渕ier przerwa砤 karier, kt髍a prawdopodobnie mog砤by by karier wybitnego powie渃iopisarza. Wsp髄ny pok骿 (1932) jest lekko tylko zbeletryzowanym opisem 縴cia m硂dej warszawskiej cyganerii, zwi箊anej z awangardow grup Kwadrygi; ksi箍ka Dwadzie渃ia lat 縴cia (1937) wykorzystuje form pami阾nika dla przedstawienia dzieci駍twa narratora w proletariackiej dzielnicy Warszawy. Prosty i pe砮n wigoru talent Uni硂wskiego, jego kolokwialny i bliski ulicy j陑yk, czyni硑 ze jednego z bardziej przekonywaj筩ych praktyk體 realizmu dokumentarnego. Bruno Schulz (1892-1942) Urodzony w Drohobyczu, mie渃ie w znacznej mierze 縴dowskim, niedaleko naftowych p髄 Galicji, Bruno Schulz studiowa architektur we Lwowie, specjalizuj筩 si w litografii i rysunku, i przez wi阫szo滄 縴cia pozostawa w rodzinnym mie渃ie, gdzie zarabia jako nauczyciel rysunk體 w gimnazjum. Samotny artysta, skazany na 縴cie w prowincjonalnym otoczeniu, r體nie pisywa - ale tylko dla siebie, by bowiem zbyt nie渕ia硑, aby zwr骳i si do wydawc體. Zosta uformowany intelektualnie przez M硂d Polsk i przez niemieck literatur pierwszych dziesi阠ioleci tego wieku. Z op鬅nieniem dotar do literackich kr阦體 Warszawy. W r. 1933 by w渞骴 cz硂nk體 za硂縴cieli zespo硊 literackiego Przedmie渃ie i w nast阷nym roku wyda swoj pierwsz ksi箍k, Sklepy cynamonowe (1934). Uznany przez m硂dych literat體 i zaakceptowany przez wydawc體 czasopism i ksi箍ek, wyst筽i z drug ksi箍k, Sanatorium pod klepsydr (1937). Ca砮 jego dzie硂 ogranicza si do tych dw骳h ksi箍ek, gdy r阫opis powie渃i Mesjasz, nad kt髍 nast阷nie pracowa, zagin钩. Jako 痽d Schulz zosta zagnany do getta w Drohobyczu i tam zamordowany. Ilekro m體i si o Brunonie Schulzu, na my渓 przychodzi nazwisko Kafki. Schulz podziwia Kafk, a jego przek砤d Procesu ukaza si w r. 1936. Proza jego nie mniej ni proza Kafki zrywa z tym, co zazwyczaj nazywamy powie渃i albo opowiadaniem. Dwie ksi箍ki Schulza sk砤daj si z opowie渃i, powi箊anych osob narratora, kt髍y jest nieco fantasmagorycznym "ja" autora. Narrator opowiada o swoich przygodach w prowincjonalnym miasteczku, gdzie wszystko jest przeobra縪ne, wyolbrzymione, wykrzywione i zmienione w sen przez jego wyobra焠i. Przygody te ods砤niaj pewne absurdalne w砤渃iwo渃i materii. Materia, z racji swojej p硑nno渃i, stanowi砤 dla Schulza nieustanny cud. Kszta硉y p阠zniej i przechodz w inne kszta硉y, znikaj, nast阷nie znowu przemieniaj si w co nieoczekiwanego. Chocia pewne podobie駍twa mi阣zy Kafk a Schulzem rzeczywi渃ie istniej (jak na przyk砤d obsesyjna obecno滄 ojca, kt髍y swoj fantastyczn egzystencj ko馽zy pod postaci karalucha), talent Schulza jest oryginalny, a jego pokrewie駍twa z pisarzem z Pragi si阦aj o wiele g酬biej, ni mog硑by si阦a wp硑wy literackie: Zar體no oryginalno滄, jak i si酬 czerpa ze swego rodzinnego miasteczka. Dzi阫i zdolno渃i spowijania najprostszych rzeczy paj阠zyn metafory, czyni ze sprzedawc體 w sklepie swego ojca, ze s硊抗cej Adeli i samego ojca postaci mitologiczne, bohater體 przypowie渃i o egzystencji. Nie w "literaturze faktu", lecz w niesamowitych fantasmagoriach Schulza 縴dowskie miasteczko znalaz硂 swoje odbicie, cho by硂 ono wykrzywione, wy砤niaj筩e si z wkl阺硑ch i wypuk硑ch zwierciade jego umys硊. Jego humor, intuicja (cz硂wiek jest zaskoczony obrazem najnowocze渘iejszej ulicy Drohobycza w Ulicy Krokodyli, kt髍a r體nie dobrze mog砤by by studium o ludzkim wyobcowaniu w wielkich miastach ameryka駍kich), metaforyczne bogactwo j陑yka potwierdzaj s筪 m硂dych literat體 z lat trzydziestych, kt髍zy wychwalali Schulza, oraz ocen Polskiej Akademii Literatury, kt髍a uwie馽zy砤 go "z硂tym wawrzynem". Dzi uwa縜 si Schulza za jednego z najwa縩iejszych prozaik體 okresu mi阣zy wojnami. Maria Kuncewiczowa (1899-1989) Krytycy literaccy zaintrygowani byli inwazj kobiet powie渃iopisarek, kt髍e zapewni硑 sobie pozycj szeroko czytanych autorek beletrystyki. Czy cz阺to wysuwane t硊maczenie tego faktu w kategoriach ekonomicznych jest s硊szne, czy nie (kobiety prawdopodobnie mia硑 wi阠ej czasu, 縠by pisa, podczas gdy ich m昕owie byli zaj阠i jako 縴wiciele rodziny), to lista pisarek jest rzeczywi渃ie poka焠a. Niewiele z nich jednak dor體nuje Marii Kuncewiczowej przejrzysto渃i i elegancj stylu, albo dba硂渃i o konstrukcj. Studia uniwersyteckie - literatura francuska w Nancy, literatura polska w Krakowie i Warszawie, 減iew w konserwatoriach Warszawy i Pary縜 - przygotowa硑 j, jak si zdaje, dobrze do jej zadania. Zadebiutowa砤 w r. 1918 w tym samym czasopi渕ie "Pro Arte et Studio", gdzie swoje pierwsze kroki stawiali poeci Skamandra, i obraca砤 si w tym samym warszawskim 渞odowisku literackim. Gdy skamandryci chcieli, przynajmniej pocz箃kowo, przywr骳i "normalno滄" polskiej poezji, kt髍a zbyt cz阺to zmuszona by砤 s硊縴 sprawie narodowej i spo砮cznej, Maria Kuncewiczowa usi硂wa砤 osi筭n规 podobny cel w beletrystyce. Oznacza硂 to obiektywne studium psychologiczne, bez ogl筪ania si na zaanga縪wania polityczne. Jej liczne opowiadania i dwie powie渃i Twarz m昕czyzny (1928) i Cudzoziemka (1936) - pozwalaj na nazwanie jej pisark szczeg髄nie "zachodni", bo podczas gdy jej wsp蟪czesnych obchodzi t硂 spo砮czne (np. Na砶owsk w Granicy), j ciekawi w pierwszym rz阣zie psychologia jednostki. Bohaterka Cudzoziemki, je渓i ocenia wed硊g standard體 obowi箊uj筩ych w jej mieszcza駍kiej rodzinie, zachowuje si dziwnie z powodu wrodzonej, psychologicznej "inno渃i". Tak wi阠 powie滄 jest gruntownym studium "charakteru", zdeterminowanego prawami dziedziczno渃i, studium ukrytego w cz硂wieku rdzenia, kt髍y odr罂nia go od wszystkich innych ludzi. Nasuwa si tu nieco melancholijna refleksja, 縠 powie滄 ukaza砤 si w czasie, gdy samo istnienie charakteru jako czego niezale縩ego i odr阞nego by硂 kwestionowane przez tych polskich pisarzy, kt髍zy, poczynaj筩 od Irzykowskiego, roztapiali go w jego psychologicznej albo spo砮cznej prehistorii. Maria Kuncewiczowa by砤 tak縠 autork pierwszej polskiej "powie渃i radiowej". Odtwarzana przed mikrofonem raz na tydzie, cieszy砤 si olbrzymi popularno渃i. Tytu brzmia Dni powszednie pa駍twa Kowalskich (wydana w r. 1938). Po naje焏zie hitlerowskim Kuncewiczowa opu渃i砤 Polsk, udaj筩 si do Francji, w latach 1940-1955 mieszka砤 w Anglii, a nast阷nie osiedli砤 si w Stanach Zjednoczonych. Od tego czasu odbywa砤 d硊gie podr罂e do Polski. Trudno tu powstrzyma si od uwagi, kt髍a rzuca pewne 渨iat硂 na los polskiego pisarza: najlepsza z psychologicznych powie渃i Marii Kuncewiczowej, napisana za granic - Le渘ik (1952) - osadzona jest w polskim krajobrazie w czasie powstania 1863 roku. Zofia Na砶owska (1884-1954) Wychowana w kulturalnej rodzinie, c髍ka znanego warszawskiego uczonego i publicysty, Wac砤wa Na砶owskiego, Zofia Na砶owska by砤 w m硂do渃i jedn z tak licznych w czasach M硂dej Polski sawantek. W publikowanych przed pierwsz wojn 渨iatow powie渃iach, poczynaj筩 od Kobiet (1906), pope硁ia砤 kolejno wszystkie grzechy tej epoki: estetyzm, sztuczno滄 i przedstawianie pozornej g酬bi psychologicznej. Po pierwszej wojnie chwalono Na砶owsk jako najznakomitsz przedstawicielk powie渃i psychologicznej i t硊maczono j na wiele j陑yk體. Ale jej najdojrzalszy utw髍 powsta p鬅niej. By砤 to Granica (1935). Ca砤 my渓 autorki, kt髍a przesz砤 wszystkie odcienie m骴 intelektualnych, kolejno nast阷uj筩ych po sobie w Europie, dosz砤 w tej powie渃i do szczytu, ale zosta砤 tu poddana nowej dyscyplinie. Postaci, kt髍e przedtem analizowa砤 jako oderwane od narzuconych im przez spo砮cze駍two r髄, tutaj umieszczone zosta硑 na solidnym tle ich spo砮cznej sytuacji. Jest to powie滄 o wi隉niach "schemat體", kt髍e s tak silne, 縠 nie tylko modyfikuj zachowanie protagonist體, ale przenikaj a do rdzenia ich wewn阾rznych motywacji. Jest to r體nie szeroka analiza polskiej inteligencji, zw砤szcza inteligencji post阷owej i socjalistycznej, wszystkich tych czytelnik體 痚romskiego i Struga, kt髍zy po r. 1918, wierz筩 we w砤sne dobre intencje, stopniowo wsysani byli przez ustalony porz筪ek rzeczy i odgrywali to, co dyktowa dany "schemat". Dramatyczna fabu砤, wik砤j筩a mn髎two drugoplanowych postaci, s硊縴 dla ukazania tej linii granicznej, kt髍 ludzie na pr罂no usi硊j przekroczy, nawet je縠li z ca硑ch si staraj si dotrze do swego prawdziwego "ja". Linii tej nie wyznacza ani ich w砤sna wola, ani poj阠ia dobra i z砤. Zale縴 ona od miejsca, jakie zajmuj oni w sieci powi箊a, determinuj筩ej ich stosunki z innymi lud焟i, zale縴 od pochodzenia spo砮cznego, zawodu i pieni阣zy. W ten spos骲 Na砶owska kwestionowa砤 sam ide charakteru jako pewnej autonomicznej ca硂渃i, zachowuj筩ej swoj istot w渞骴 zmiennych kolei losu, cho鎎y nie wiem jak przygniataj筩ych i gro焠ych. Wed硊g niej "schemat" jest tak niszcz筩y, 縠 niweczy wszelk zamierzon ci筭硂滄 zachowania i, by mo縠, cz硂wiek nie jest niczym wi阠ej, jak tylko tym, czym jest w oczach innych. Filozoficzne i polityczne implikacje takiej tezy zosta硑 z zadowoleniem zauwa縪ne przez krytyk體, sympatyzuj筩ych z marksizmem. Granica mia砤 naturalnie tak縠 znaczenie jako powie滄 dokonuj筩a analizy spo砮cznej, a data jej ukazania si czyni j jednym z kamieni milowych "mrocznych lat trzydziestych". Po r. 1945 Na砶owska dzia砤砤 w redakcji tygodnika literackiego "Ku焠ica", by砤 pos砮m na sejm i cz硂nkiem Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich. Opr骳z politycznej powie渃i W陑硑 縴cia (1948), wyda砤 zbi髍 opartych na faktach opowiada o ludob骿stwie hitlerowskim, zatytu硂wany Medaliony (1946). Witold Gombrowicz (1904-1969) Witold Gombrowicz wyruszy w 縴cie jako syn zamo縩ej rodziny szlacheckiej. Po drugiej wojnie 渨iatowej zdoby mi阣zynarodow s砤w jako pisarz i r體nocze渘ie aprobat swoich m硂dszych koleg體 w Polsce, dla kt髍ych jest uznanym mistrzem, cho od r. 1939 mieszka za granic. Powo硑wanie si na w砤sn genealogi by硂 bardzo niepopularne w kr阦ach literackich, ale w砤渘ie dlatego zawsze j podkre渓a i takie odwr骳enie przyj阾ych kod體 zachowania sta硂 si typowe dla jego "metody". Studia prawnicze uko馽zy na Uniwersytecie Warszawskim, nast阷nie studiowa filozofi i ekonomi w Pary縰, ale porzuci swoj dobrze zapowiadaj筩 si karier prawnicz, kiedy zadebiutowa na polu literatury paru zwariowanymi opowiadaniami - Pami阾nikiem z okresu dojrzewania (1933). Nie mniej szalona by砤 powie滄 Ferdydurke (1938) i sztuka Iwona ksi昕niczka Burgunda (1938). Je渓i u縴li渕y tu s硂wa "zwariowany", to dlatego 縠 Gombrowicz swymi b砤zenadami rozbawia publiczno滄. W rzeczywisto渃i jednak prowadzi gr nieustannego prowokowania, zmuszaj筩 czytelnika do przyjmowania przykrej prawdy. Obdarzony umys砮m filozoficznym, ale ca砶owicie wolnym od jakiegokolwiek respektu dla tej filozofii, jakiej uczono na uniwersytetach, nie mia r體nie szacunku dla literatury. Szydzi z niej jako ze snobistycznego rytua硊, a je渓i j praktykowa, usi硂wa pozby si wszelkich przyj阾ych regu. Razem ze Stanis砤wem Ignacym Witkiewiczem i swoim bliskim przyjacielem Bruno Schulzem, Gombrowicz radykalnie zerwa z dziewi阾nastowieczn powie渃i - "zwierciad砮m 縴cia". Jego utwory s budowlami, wznoszonymi dla przekazywania my渓i o egzystencji, zbyt skomplikowanej, by da硂 si j wyrazi przy pomocy traktat體; fabu硑, jakie wymy渓a dla swoich r罂nych utwor體, nawi箊uj do siebie nawzajem na podobie駍two kontrapunktu. Aby obja渘i Gombrowicza, pos硊giwano si cytatami z Heideggera i Sartre'a, ale nie mamy tu do czynienia z zapo縴czeniem idei, a jedynie z ich zbie縩o渃i (ksi箍ki Sartre'a na przyk砤d ukaza硑 si p鬅niej). Ca砮 dzie硂 Gombrowicza stanowi pogo za autentyczno渃i, st筪 jego fascynacja okresem dojrzewania. M硂dy cz硂wiek jest zbiorowiskiem sprzecznych si, kt髍e trzeba rozpatrywa jako mo縧iwo渃i; mo縠 on przybra taki lub inny kszta硉. Kiedy zostaje pochwycony przez 渨iat doros硑ch, przyjmuje form nie swoj w砤sn, lecz wytworzon wcze渘iej przez wzajemne stosunki mi阣zy doros硑mi. Ferdydurke jest histori trzydziestolatka, kt髍ego z硂渓iwy dyrektor szko硑 Pimko przemienia w ucznia. Pierwsza cz隃 opowiada o przygodach bohatera w szkole 渞edniej, gdzie nauczanie zosta硂 zamkni阾e w powtarzanych ad nauseam formu砶ach i gdzie m硂dzie jest zmuszona podziwia takiego to a takiego wielkiego poet tylko "dlatego, 縠 wielkim poet by!" Co wi阠ej, m硂dzi, kiedy s sami, poddaj si ustalonej konwencji, 縠 "ch硂pcy musz by ch硂pcami" (brzydkie s硂wa, przechwa砶i itd.). Bohater, kt髍y jest tak縠 narratorem, przegrywa walk o uwolnienie si z tej konwencji, gdy ucieczka od szkolnych "schemat體" pakuje go tylko w warszawsk rodzin m硂dej inteligencji, a to oznacza nowe zniewolenie: post阷owo滄, brak przes筪體, 渕ia砮 podej渃ie do seksu, wszystko to wydaje si "antyschematem", ale s to zn體 zakrzep砮 formy, regu硑, kanony. Bohater ucieka po raz drugi, z mglist nadziej odzyskania autentyczno渃i na wsi, nie przez jakie zjednoczenie z natur, ale przez zbratanie si z drugim cz硂wiekiem, kt髍y uosabia pierwotn t昕yzn, z parobkiem. Cz隃 trzecia opowiada o nowej katastrofie, poniewa w maj箃ku, w kt髍ym mieszka bohater, zar體no panowie, jak i s硊dzy automatycznie powtarzaj gesty i postawy przewidziane dla pan體 i s硊g. Powracaj筩ym w powie渃i motywem jest pandemonium sk酬bionej "kupy" cia, gdzie bohaterowie w jakim szale przewracaj si wzajemnie na pod硂g. Ta wij筩a si masa stanowi, by mo縠, obraz jedynego autentycznego ludzkiego kontaktu. Przeciwstawienie niedojrza硂渃i i doros硂渃i, autentyczno渃i i formy, mo縩a r體nie okre渓i jako przeciwstawienie natury i kultury. Wed硊g Gombrowicza ludzie, "ci wieczni aktorzy", kszta硉uj siebie wzajemnie przez to, jak siebie nawzajem postrzegaj. Cz硂wiek "przystosowuje si" w ka縟ym momencie do tego, czego si ode oczekuje, zgodnie z jego rol - tak na przyk砤d uczniowie oczekuj od siebie nawzajem ordynarnych s丑w i che硃liwo渃i. Prawdziwa indywidualno滄 jest nieosi筭alna, gdy cz硂wiek zawsze jest wpl箃any we wsp蟪zale縩o渃i z innymi lud焟i. Gombrowicz m體i nawet o "mi阣zyludzkim ko渃iele", przez co chce wyrazi, 縠 my stwarzamy siebie nawzajem; nie istniejemy sami z siebie. Ludzie, kt髍ych spotykamy w danej sytuacji, zara縜j nas swoim zachowaniem, i nawet je縠li przeciwstawiamy si temu zachowaniu, nie jeste渕y wolni, poniewa ten nasz sprzeciw jest schematem, w kt髍y wpadamy. I vice versa: je渓i zachowanie jakiej osoby wprowadzonej do grupy r罂ni si od grupowego, to ta rozbie縩o滄 wyzwala 砤馽uch schematycznych reakcji. Gombrowicz dowodzi tego w sztuce Iwona ksi昕niczka Burgunda: nast阷ca tronu, spaceruj筩 po parku buntuje si przeciwko schematowi, kt髍y ka縠, aby m硂dy cz硂wiek zaleca si do dziewcz箃 pi阫nych i pon阾nych. Na 砤wce spostrzega Iwon. Jest bardzo brzydk dziewczyn, cierpi筩 na tak s砤be kr箍enie, 縠 nigdy nie m體i ani s硂wa, ku rozpaczy swoich ciotek, kt髍e jej towarzysz. Ksi箍 decyduje si j po渓ubi i wprowadza j do kr髄ewskiego pa砤cu jako swoj narzeczon. Tutaj jej odr阾wia砤 obecno滄 zaczyna wkr髏ce oddzia硑wa z si彻 materia硊 wybuchowego. Dostojny dw髍, jak r體nie sam kr髄 i kr髄owa, reaguj na odr阾wienie Iwony najpierw irytacj, nast阷nie odruchami sadystycznymi, a w ko馽u Iwonie podaj nie obran z o渃i ryb w nadziei, 縠 ud砤wi si ni na 渕ier, co te si staje. Sztuka ta wiele m體i o Gombrowiczowskiej metodzie prowokacji. Wszystko, co niszczy "form", jest dobre, ale Gombrowicz nigdy nie rozwi箊a dychotomii natura - kultura. Czyni筩 to, musia砨y przyzna, 縠 cz硂wiek mo縠 si pozby "mi阣zyludzkiego ko渃io砤". Dla Gombrowicza zawsze istnieje zar體no d箍enie do wyzwolenia si z "formy", jak i konieczno滄 poddania si jej, poniewa ka縟a antyforma krzepnie w now form. Jednak縠 ka縟a z jego ksi箍ek jest wci箍 ponawian pr骲 pochwycenia jakiej odmiany tego d箍enia i obalenia jeszcze jednej u渨i阠onej regu硑 sztuki. W Dzienniku i we wkomponowanych w powie渃i szkicach atakuje na przyk砤d nieautentyczno滄 ludzi, kt髍zy na koncercie albo na wystawie sztuki czy wobec arcydzie literatury zach阠aj si wzajemnie do podziwu. Wszystko co wyda przed wojn, wyra縜硂 jego szyderstwo wobec fa硈zywych stosunk體 wzajemnych, zredukowanych do odgrywania r髄. Ta sama, z g髍y za硂縪na, arogancja pomaga砤 mu w jego dalszych poszukiwaniach. W lecie roku 1939 Gombrowicz wyruszy w podr罂 morsk do Ameryki ci駍kiej i w Buenos Aires zosta zaskoczony przez wybuch wojny. Przez szereg lat mieszka w Argentynie, tworz筩 w j陑yku polskim, co nie jest dziwne, zwa縴wszy, 縠 zabawy j陑ykowe stanowi istotny sk砤dnik jego kunsztu. Powie滄 Trans-Atlantyk (1953) osadzona jest w scenerii argenty駍kiej, ale zosta砤 napisana j陑ykiem, kt髍y parodiuje siedemnastowiecznych pami阾nikarzy polskich. Wielu uwa縜 j za najdoskonalszy utw髍 Gombrowicza, jako 縠 otwarcie podejmuje temat przewijaj筩y si przez wszystkie jego dzie砤: jak swoj "polsko滄", odczuwan jako rana, nieszcz隃cie, przekszta砪i w 焤骴硂 si硑. Polak jest cz硂wiekiem niedojrza硑m, m硂dzie馽em, i to ratuje go przed wyklarowaniem si w jak箿 "form". Dla samego Gombrowicza kluczem do jego my渓i jest sztuka 宭ub (1953). W najbardziej powierzchownej warstwie, czyli samej fabule, przedstawia ona sen 縪硁ierza (Henryka) w czasie drugiej wojny 渨iatowej, kt髍y w nocnym koszmarze powraca do domu, by tu stan规 wobec rzeczywisto渃i zdegradowanej - jego ojciec jest pijanym karczmarzem, narzeczona dziwk. Idea sztuki zostaje wyja渘iona przez autora we wprowadzeniu: Cz硂wiek jest poddany temu, co tworzy si "mi阣zy" lud焟i i nie ma dla niego innej bosko渃i jak tylko ta, kt髍a z ludzi si rodzi. Taki jest w砤渘ie ten "ko渃i蟪 ziemski", kt髍y objawia si Henrykowi we 渘ie. Tu ludzie 彻cz si w jakie kszta硉y B髄u, Strachu, 宮ieszno渃i lub Tajemnicy, w nieprzewidziane melodie i rytmy, w absurdalne zwi箊ki i sytuacje i, poddaj筩 si im, s stwarzani przez to, co stworzyli. W tym ko渃iele ziemskim duch ludzki uwielbia ducha mi阣zyludzkiego. Henryk wynosi ojca swego do godno渃i kr髄a, a to i縝y ojciec udzieli mu 渓ubu; po czym sam og砤sza si kr髄em i sam sobie pragnie udzieli 渓ubu. W tym celu usi硊je zmusi swych poddanych, aby nape硁ili go bosko渃i: pragnie on sta si w砤snym swoim Bogiem. Ale to wszystko dokonywa si poprzez Form: to znaczy, 縠 ludzie, 彻cz筩 si mi阣zy sob, narzucaj sobie nawzajem taki czy inny spos骲 bycia, m體ienia, dzia砤nia... i ka縟y zniekszta砪a innych, b阣筩 zarazem przez nich zniekszta砪ony. Perspektywy, jakie otwiera taka filozofia, jawi si wyra焠ie w wielkim monologu wyg硂szonym, cz隃ciowo wierszem, przez Henryka w drugim akcie: Cho鎎ym by najzdrowszy... najrozs筪niejszy... Najbardziej zr體nowa縪ny To przecie inni zmuszali mnie do pope硁iania Czyn體 okropnych... zab骿czych, a tak縠 Szalonych, idiotycznych, tak, tak, rozpasanych... Nasuwa si proste pytanie: czy je渓i kto w ci筭u paru lat pe硁i funkcj szale馽a, nie jest szale馽em? I c罂 z tego, 縠 jestem zdrowy, je縠li moje czyny s chore... W砤dziu? Ale ci, kt髍zy zmuszali mnie do tego szale駍twa, r體nie byli zdrowi I rozs筪ni I zr體nowa縠ni... Przyjaciele, towarzysze, bracia, tyle Zdrowia A tak chore post阷owanie? Tyle rozs筪ku A jednak tyle szale駍twa? Tyle ludzko渃i A jednak tyle nieludzko渃i? I c罂 z tego, 縠 ka縟y, poszczeg髄nie bior筩, jest ca砶owicie trze焪y, rozs筪ny, zr體nowa縪ny, je縠li wszyscy razem jeste渕y jednym olbrzymim szale馽em, co z furi瓜 Tarza si, ryczy, wije, naprz骴 p阣zi Na o渓ep, granice w砤sne przekraczaj筩 I wyrywaj筩 siebie z siebie... Sza nasz Jest poza nami, na zewn箃rz...Tam, tam, na zewn箃rz Tam, gdzie si ko馽z ja, tam si zaczyna Me wyuzdanie.. I chocia spokojnie Ja w sobie mieszkam, to jednak zarazem Poza mn b彻dz i na ciemnych Dzikich przestrzeniach, na nocnych obszarach, Jakiej bezgraniczno渃i si oddaj! Jeszcze ja渘iejszy jest nast阷uj筩y fragment z monologu Henryka w trzecim akcie: Odrzucam wszelki 砤d, wszelk ide晗 Nie ufam 縜dnej abstrakcji, doktrynie Nie wierz ani w Boga, ani w Rozum! Do滄 ju tych Bog體! Dajcie mi cz硂wieka! Niech b阣zie, jak ja, m阾ny, niedojrza硑 Nieuko馽zony, ciemny i niejasny Abym z nim ta馽zy! Bawi si! Z nim walczy诚 Przed nim udawa! Do niego si wdzi阠zy! I jego gwa砪i, w nim si kocha, na nim Stwarza si wci箍 na nowo, nim r髎 i tak rosn筩 Sam sobie dawa 渓ub w ko渃iele ludzkim! Po 宭ubie przysz硑 powie渃i Pornografia (1960) i Kosmos (1965), plus kolejne tomy Dziennika (tom pierwszy 1957). Ka縟a ksi箍ka rozwija i pog酬bia filozofi Gombrowicza. Kosmos ods砤nia przera縜j筩y wymiar, gdzie wszelkie prawa, rz筪z筩e ludzkim zachowaniem, jak r體nie te rz筪z筩e materi, rozpadaj si - poniewa zale抗 one od obserwatora, kt髍y arbitralnie wybiera ten, a nie inny punkt wyj渃ia dla ca砮j serii rozumowa. Ta zasada: "mog硂by by inaczej", stosuje si nie tylko do 渨iata w powie渃i Gombrowicza, ale r體nie do jego literackich poczyna. Przytoczmy cytat z trzeciego tomu jego Dziennika (kwiecie 1966): Ustalam dwa punkty wyj渃iowe, dwie anomalie, bardzo od siebie odleg砮: a) wr骲el powieszony; b) skojarzenie ust Katasi z ustami Leny. Te dwie zagadki zaczn domaga si sensu. Jedna przeniknie drug, d箍筩 do ca硂渃i. Rozpocznie si proces domys丑w, skojarze, poszlak, co pocznie si tworzy, ale embrion raczej potworny... i ta mroczna szarada, niepoj阾a, wzywa b阣zie swego rozwi箊ania... szuka wyja渘iaj筩ej, porz筪kuj筩ej idei... Jakie przygody, awantury z rzeczywisto渃i, podczas takiego jej wywalania si z mg硑! Destrukcyjny talent Gombrowicza zawsze kieruje si ku temu, by pozbawi czytelnika pewno渃i i domniemanych warto渃i. W Kosmosie poddaje on w w箃pliwo滄 sam natur aktu, przez kt髍y pojmujemy najprostsze przedmioty. By zn體 zacytowa fragment z tego samego ust阷u Dziennika: (...) z bezmiaru dziej筩ych si zjawisk wok蟪 mnie, wy砤wiam jedno. Spostrzegam, na przyk砤d, popielniczk na moim stole (reszta przedmiot體 na stole usuwa si w niebyt). Je渓i zdo砤m uzasadni, dlaczego popielniczk akurat zauwa縴砮m ("chc strz箂n规 popi蟪 papierosa"), wszystko jest w porz筪ku. Je渓i spostrzeg砮m popielniczk przypadkowo, bez 縜dnej intencji, i nie wracam wi阠ej do tego spostrze縠nia, te wszystko jak trzeba. Je渓i jednak, zauwa縴wszy to zjawisko bez znaczenia, powr骳isz do niego po raz drugi... biada! Dlaczego zn體 j zauwa縴砮, je渓i bez znaczenia? Ach, wi阠 jednak co znaczy dla ciebie, je渓i powr骳i砮?... Oto jak, przez sam fakt, 縠 bezprawnie skupi砮 si na tym zjawisku o sekund d硊縠j, rzecz ta ju zaczyna si wyr罂nia, staje si znamienna... Nie, nie (bronisz si) to zwyk砤 popielniczka! - Zwyk砤? Dlaczego bronisz si przed ni, je渓i zwyk砤? Oto jak zjawisko staje si obsesj. Czy rzeczywisto滄 z istoty swojej jest obsesjonalna? Wobec tego, 縠 渨iaty nasze budujemy kojarz筩 zjawiska, nie zdziwi砨ym si, gdyby u prapocz箃ku czas體 by硂 skojarzenie dwukrotne. Ono wytycza kierunek w chaosie i jest pocz箃kiem 砤du. Wraz z przek砤dami jego utwor體 na francuski, niemiecki, szwedzki, angielski i wystawieniem sztuk w Pary縰 w latach sze滄dziesi箃ych, Gombrowicz zyska uznanie krytyk體 zachodnioeuropejskich. W tym czasie opu渃i Argentyn, przez pewien czas mieszka w Berlinie Zachodnim, a nast阷nie osiedli si na po硊dniu Francji. W r. 1967 otrzyma za Kosmos Mi阣zynarodow Nagrod Literack Wydawc體 (Prix Formentor). Powie渃iopisarze p鬅nych lat trzydziestych Gombrowicz w chwili wybuchu drugiej wojny 渨iatowej by ju dojrza硑m pisarzem, czego nie mo縩a powiedzie o tych, kt髍ych nazwiska cz阺to wymieniane by硑 w latach 1935-1939 jako najbardziej obiecuj筩ych autor體 w dziedzinie prozy. Byli to: Adolf Rudnicki (1912-1990), Jerzy Andrzejewski (1909-1983), Tadeusz Breza (1905-1970) i Teodor Parnicki (1908-1988). Rudnicki by najp硂dniejszy: wyda pi赕 ksi箍ek. Ale szczyt tw髍czej si硑 mia osi筭n规 p鬅niej, podczas wojny i w latach powojennych, pod wp硑wem tragedii 痽d體 polskich. Andrzejewski, kt髍emu Polska Akademia Literatury w r. 1939 przyzna砤 nagrod za d serca (1938), nosz筩y 渓ady wp硑wu Georgesa Bernanosa, zosta zaszeregowany jako pisarz katolicki, potem jednak縠 wszed na zupe硁ie inn drog. Breza, autor eksperymentalnej powie渃i psychologicznej .Adam Grywa砫 (1936) r體nie zmieni p鬅niej orientacj. Co do Parnickiego, to w r. 1937 wyruszy w d硊g podr罂 powie渃iopisarza historycznego ksi箍k Aecjusz, ostatni Rzymianin, o Rzymie pi箃ego wieku. Janusz Korczak (1878-1942) W rozdziale tym wspomnie nale縴 o niezwyk硑m cz硂wieku, dzia砤j筩ym najaktywniej w latach 1918-1939. Korczak to pseudonim Henryka Goldszmita, kt髍y urodzi si w Warszawie i tam pracowa z powodzeniem jako lekarz i pisarz. Po kilku latach praktyki porzuci karier medyczn, by zosta dyrektorem 縴dowskiego sieroci馽a i po渨i阠i si opiece nad dzie鎚i. Wprowadzi w砤sn, nowatorsk metod wychowawcz opart na zasadach samorz筪no渃i wychowank體. Jego mi硂滄 i szacunek dla dziecka jako osoby przenika wszystko, co napisa: beletrystyk dla m硂dzie縴 i po渨i阠on m硂dzie縴, kr髏kie artyku硑 i pogadanki radiowe. Dzieci w jego tw髍czo渃i s obdarzone wrodzonym poczuciem sprawiedliwo渃i i cz阺to s bardziej dojrzale ni doro渓i. Humor Korczaka i jego humanistyczna filozofia znajduj najlepsze odbicie w jego powie渃iach. W Kr髄u Maciusiu Pierwszym (1923) kr髄-ch硂piec chce zmieni 渨iat rz筪zony przez doros硑ch, ale zostaje zdetronizowany i zes砤ny na bezludn wysp. Kiedy zn體 b阣 ma硑 (1925) jest czaruj筩 opowie渃i doros砮go, kt髍y dzi阫i magii staje si dzieckiem (podobny motyw pojawia si p鬅niej w Ferdydurke Gombrowicza). Pe硁e po渨i阠enia 縴cie Korczaka i jego heroiczna 渕ier sprawi硑, 縠 sta si on mitem, wzorem laickiego 渨i阾ego. Podczas II wojny 渨iatowej jego nie縴dowscy przyjaciele proponowali mu bezpieczn ucieczk z warszawskiego getta, odm體i jednak przyj阠ia ich propozycji i pozosta w sieroci馽u. Razem ze swoimi podopiecznymi zosta wywieziony przez nazist體 do obozu zag砤dy w Treblince. Esej i gatunki z Pogranicza Bardzo lubiana przez czytaj筩 publiczno滄 polsk proza niebeletrystyczna zajmowa砤 w polskiej literaturze miejsce znacz筩e, wkraczaj筩 cz阺to na tereny zarezerwowane w innych krajach dla beletrystyki. W okresie mi阣zy dwiema wojnami gor筩e spory w prasie wywo硑wa硑 zbiory esej體 literackich, zw砤szcza Tadeusza Boya 痚le駍kiego i Karola Irzykowskiego. Oko硂 r. 1930 nowe pokolenie krytyk體 wnios硂 na scen literack 渨ie縠 spojrzenie. Z jednej strony, byli oni otwarci na teorie rosyjskich formalist體, kt髍ych dzie砤 - niekt髍e dost阷ne w przek砤dach - dyskutowane by硑 na seminariach uniwersyteckich. Z drugiej strony, ich zainteresowanie my渓 Stanis砤wa Brzozowskiego sz硂 r體nolegle z zaj阠iem si fenomenologi (tak, jak wysun钩 Max Scheler) i francuskim "personalizmem" (wy硂縪nym przez Emmanuela Mouniera). W powojennej Polsce to, 縠 niekt髍zy utalentowani krytycy z tego pokolenia prze縴li i aktywnie uczestniczyli w 縴ciu literackim, mocno przyczyni硂 si do poczucia ci筭硂渃i, by mo縠 bardziej dostrzegalnego ni gdzie indziej w Europie 宺odkowowschodniej. Nale縴 tu wspomnie o bardzo dla Polski typowym zjawisku z okresu przed tragicznymi wydarzeniami roku 1939. Znaczna liczba ludzi wychowana by砤 przed pierwsz wojn w duchu antynacjonalistycznym i w szacunku dla "cywilizacji europejskiej" jako ca硂渃i, a r體nocze渘ie zakorzeniona we w砤snej tradycji regionalnej. Kiedy ludzie ci pisali, wiedzieli, jak zachowa r體nowag mi阣zy swoj "europejsko渃i" a wierno渃i dziedzictwu przekazywanemu przez stulecia polskiej historii. Tak by硂, powiedzmy, w przypadku eseisty Jerzego Stempowskiego (1894-1969), kt髍ego finezja wywiera砤 wielkie wra縠nie na jego licznych m硂dych uczniach. Urodzony na Ukrainie, syn publicysty, studiowa nauki humanistyczne w Krakowie, Monachium i Zurichu, gdzie w r. 1914 przedstawi rozpraw, zatytu硂wan Antike und christliche Geschichtsphilosophie im I-V Jahrhundert. Humanista w ka縟ym calu, znawca 渨iata rzymskiego z okresu jego schy砶u, zdawa si w swoich esejach powraca do niespiesznego, spokojnego rytmu staropolskich diariuszy i pisanych "gaw阣" z ich meandryczn konstrukcj. Urok jego 縜rtobliwych, nasyconych erudycj, pozornie 砤twych rozmy渓a, polega na tym, 縠 by硑 one tak ca砶owicie r罂ne od szalonego rytmu dwudziestego wieku i wszelkiego rodzaju fanatycznie przyjmowanych nowych wierze. Sceptyk, bardzo w stylu osiemnastowiecznym, rozwiewa wiar w wyj箃kowo滄 czas體 nowo縴tnych przez gr analogii z przesz硂渃i, a ob酬d nacjonalizmu, rz筪體 wojskowych i antysemityzmu postrzega jako co w rodzaju bezczelnej pychy, zazwyczaj karanej przez los. Na pocz箃ku drugiej wojny 渨iatowej wyemigrowa, dostaj筩 si po wielu dramatycznych przej渃iach do Szwajcarii, i tam si osiedli. Jego eseje z okresu dziesi阠ioleci powojennych, podpisywane pseudonimem Pawe Hostowiec, publikowane by硑 g丑wnie w paryskim miesi阠zniku emigracyjnym "Kultura", wiele z nich pod wsp髄nym tytu砮m Notatnik niespiesznego przechodnia. Sporo zosta硂 zebranych w ksi箍ce Eseje dla Kasandry (1961). Spo渞骴 m硂dych eseist體 najbli縮zy duchowi Stempowskiego by Boles砤w Mici駍ki (1911-1943), poeta i bardzo obiecuj筩y filozof, kt髍ego prac przerwa砤 przedwczesna 渕ier. Jego Podr罂e do piekie (1938) s zbiorem szkic體 o symbolicznym zst筽ieniu do 渨iata pod渨iadomo渃i w literaturze: tytu zosta wzi阾y z wyprawy Ulissesa do krainy umar硑ch. W Portrecie Kanta (1947) w spos骲 po渞edni zbli縜 si do my渓i niemieckiego filozofa, poprzez pe砮n sympatii opis jego uporz筪kowanego, pedantycznego 縴cia codziennego. Stanis砤w Vincenz (1888-1971) jest nieco podobny do Stempowskiego, je渓i chodzi o zaplecze spo砮czne, wykszta砪enie i pogl筪y. Pochodz筩y z rodziny francuskich osadnik體, kt髍zy par stuleci wstecz porzucili rodzinn Prowansj dla Karpat, gdzie zasymilowali si i weszli w szeregi polskiej szlachty, Vincenz wyr髎 w cudownym 渨iecie, wci箍 przechowuj筩ym patriarchaln, pastersk cywilizacj. Przed rozbiorami ten zapad硑 zak箃ek Europy nale縜 do Rzeczypospolitej polskiej, nast阷nie (za czas體 dzieci駍twa i m硂do渃i Vincenza) do Cesarstwa Austriackiego, a w latach 1918-1939 do Polski. Zamieszkiwa砤 go mieszana ludno滄, wyznaj筩a rozmaite wiary i m體i筩a kilkoma r罂nymi j陑ykami. Obszar ten znany jako Huculszczyzna, nazw sw zawdzi阠za ludowi pasterzy, kt髍zy m體ili gwar ukrai駍k. U縴wano r體nie polskiego i jidysz, i to w tych w砤渘ie stronach mieszka kiedy i naucza za硂縴ciel chasydyzmu, Baal Szem. Vincenz, uko馽zywszy gimnazjum w swoich rodzinnych stronach, studiowa na uniwersytecie wiede駍kim, gdzie w r. 1914 otrzyma doktorat na podstawie rozprawy o filozofii religii Hegla. Ale swoje p鬅niejsze dzie硂 nie Heglowi zawdzi阠za, lecz mi硂渃i do swojej ma砮j ojczyzny. Na wysokiej po硂ninie. Obrazy, dumy i gaw阣y z Wierchowiny Huculskiej to w砤渃iwie jedyny istniej筩y zapis rytua丑w, zwyczaj體 i legend Huculszczyzny, tej dzi zatopionej wyspy "prawdy starowieku", kt髍a kiedy tu trwa砤 po渞骴 wsp蟪czesnej cywilizacji. Ksi箍ka opiera si wszelkiej definicji. Jest to po cz隃ci antropologiczna saga, po cz隃ci wspomnienia, po cz隃ci poemat proz. Chwyta ona rytm hieratycznego, uroczystego sposobu 縴cia, kt髍y r罂ne rasy i wiary czyni zdolnymi do spokojnego i harmonijnego wsp蟪縴cia. Nurt religijny reprezentuj g丑wnie liczne opowie渃i chasydzkie; pomimo ich 砤godnie humorystycznego tonu, przekazuj one w formie przypowie渃i powa縩e teologiczne dociekania - na przyk砤d opowie滄 o ba砤gu砤ch, 縴dowskich wo焠icach, kt髍zy wdaj si w dyskusj, czy B骻 przebaczy Samaelowi (szatanowi) na ko馽u 渨iata. By mo縠 jednym z ukrytych cel體 Vincenza by硂 przeciwstawienie swojego, tak szybko odchodz筩ego w przesz硂滄 渨iata siej筩ej niezgod nienawi渃i j箃rz筩ego nacjonalizmu i totalitarnym sloganom. Wyko馽zenie Na wysokiej po硂ninie zaj瓿o wiele lat (pierwszy tom ukaza si w 1936 r., ostatni w 1979). Podczas drugiej wojny 渨iatowej Vincenz przekroczy Karpaty i przeszed na W阦ry, gdzie prze縴 par lat (jego eseje o pejza縰 w阦ierskim traktuj o obecnej w tym pejza縰 historii w阦ierskiej); p鬅niej, wierny swemu g髍skiemu dziedzictwu, obra za miejsce pobytu Alpy francuskie. Vincenz jest tak縠 autorem esej體 o Dantem i staro縴tnej Grecji. Przed pierwsz wojn 渨iatow europejskie nauczanie w szko砤ch 渞ednich, k砤d筩 nacisk na j陑yki klasyczne, faworyzowa硂 co, co mogliby渕y nazwa uprzejmo渃i w podej渃iu do spraw ludzkich. Zar體no Stempowski, jak i Vincenz czytali Homera w oryginale. Podobnie czyni inny eseista tego czasu, Jan Parandowski (1895-1978), urodzony we Lwowie, absolwent tamtejszego uniwersytetu, gdzie studiowa filologi klasyczn. Eseje jego s przewa縩ie po渨i阠one staro縴tnej literaturze i historii greckiej; powie滄 Dysk olimpijski (1933) przedstawia stosunek Grek體 do igrzysk olimpijskich. Inna powie滄, Niebo w p硂mieniach (1936), ma w sobie co z teologicznego traktatu. Jest to studium religijnego kryzysu ucznia szko硑 渞edniej w przededniu pierwszej wojny 渨iatowej, kiedy po raz pierwszy styka si on z my渓 liberalnych protestanckich teolog體 i czyta 痽cie Jezusa Ernesta Renana. Najwi阫szym sukcesem Parandowskiego w Polsce po drugiej wojnie 渨iatowej by przek砤d Odysei (1953). Jego przejrzysta proza uczyni砤 ze jeden z bestseller體. Zwr骳i砮m uwag czytelnika na tych par postaci, aby podtrzyma to, co powiedzia砮m o pewnej kulturowej ci筭硂渃i w Polsce, trwaj筩ej od pocz箃ku stulecia i przechodz筩ej poza okres mi阣zywojenny. Ale, jak ju wyt硊maczy砮m w mojej przedmowie do tej ksi箍ki, widz wystarczaj筩e powody, 縠by przerwa tutaj moj opowie滄 o przygodach polskiej literatury, kt髍ej nowy rozdzia zaczyna si w tragicznym wrze渘iu 1939 roku. Wersyfikacja Polska Niczego ostatecznego nie mo縩a powiedzie na temat najdawniejszych zasad polskiej wersyfikacji, mimo 縠 ich istnienia dowodzi wiele dzie literackich pi阾nastego wieku. Najbardziej typow form by硂 co, co da si okre渓i mianem wiersza "niedoskonale sylabicznego", a mianowicie wersy o渕iosylabowe przeplecione wersami sk砤daj筩ymi si z sze渃iu, siedmiu, dziewi阠iu i dziesi阠iu sylab. Przez analogi do niekt髍ych pie渘i ludowych przypuszczano, 縠 rz筪zi砤 tu zasada intonacji zdaniowej: koniec wersu oznacza koniec frazy. Spos骲, w jaki czytano wers, oraz to, jaka by砤 rola akcentu - pozostaj jednak nieznane. Akcent w j陑yku polskim pada na przedostatni sylab wyrazu, a wi阠 tylko jednosylabowe s硂wa s (chocia nie zawsze) oksytoniczne, tzn. wypowiadane z naciskiem, i dlatego mog by one stosowane jako rymy m阺kie. By jednak okres, kiedy akcent nie by ustabilizowany; stabilizacja dokonywa砤 si stopniowo. Rymy, na kt髍e natrafiamy w pi阾nastym wieku, ugrupowane najcz隃ciej aa, bb, cc, by硑 r體nie "niedoskona砮" wed硊g p鬅niejszych norm, wi阠, je渓i istnia砤 zgodno滄 pomi阣zy na przyk砤d darowa i da czy pomi阣zy czas i obraz, to powstaje pytanie, czy w takich przypadkach zako馽zenia oksytoniczne by硑 pozbawiane akcentu, czy te zako馽zenia nieoksytoniczne akcent ten zyskiwa硑. Lub, by mo縠, rymowanie akcentowanej i nieakcentowanej sylaby by硂 po prostu akceptowane? Pomi阣zy wp硑wami, kt髍e kszta硉owa硑 staropolski wiersz, z jednej strony powinna by wymieniona poezja czeska, z drugiej za - muzyka ko渃ielna. 宺edniowieczny hymn wielkanocny jest dzi ci筭le 減iewany z naciskiem na ostatnie sylaby: Weso硑 nam dzie dzi na-sta, Kt髍ego z nas ka縟y 抗-da, Tego dnia Chrystus zmartwych-wsta. Allelu-ja, Allelu-ja. T硊maczenie 砤ci駍kiej pie渘i religijnej, datowane oko硂 roku 1400, otwiera histori polskich "system體" wersyfikacyjnych. Pojawi硑 si trzy takie systemy. Pierwszy by sylabiczny. 宺edniowieczna 砤cina nie troszczy砤 si o wiersz iloczasowy; liczy砤 ona sylaby i rymy. Zapo縴czenie, o kt髍ym mowa, wprowadzi硂 do poezji polskiej najpopularniejszy wers: 13 sylab przedzielonych 渞edni體k (7 +6). Oto pocz箃ek 砤ci駍kiego orygina硊: Pa-tris sa-pi-en-ti-a, Ve-ri-tas di-vi-na Chris-tus Je-sus cap-tus est ho-ra ma-tu-ti-na. Wiersz sylabiczny ze 渞edni體k wsp蟪zawodniczy ze starszymi wzorcami i wygra t bitw, ale a do po硂wy szesnastego wieku jego pozycja nie by砤 utrwalona. Brak zdecydowania mo縩a jeszcze dostrzec w dzie砤ch Miko砤ja Reja, trwale zosta natomiast "sylabizm" wprowadzony do poezji Jana Kochanowskiego. Poeta ten stworzy wielk r罂norodno滄 wzorc體, kt髍ych u縴wa b阣 poeci p鬅niejszych wiek體. Rymy odpowiadaj normalnej akcentuacji w m體ionym j陑yku polskim. Drugi system nazywa si "sylabotoniczny". Akcentowane i nieakcentowane sylaby uk砤daj si w grupy podobne w pewien spos骲 do iloczasowych st髉, st筪 te ich nazwy: trochej, daktyl, jamb itd. J陑yk polski, z powodu swojego stabilnego akcentu na przedostatni sylab, z natury sk砤nia si ku trochejowi i amfibrachowi; jednak縠 w u縴ciu s r體nie inne stopy, z pewnymi nieuniknionymi odst阷stwami na pocz箃ku i na ko馽u wersu. Nie ma nic bardziej b酬dnego ni poszukiwanie momentu, w kt髍ym ko馽zy硂by si panowanie systemu sylabicznego, a zaczyna硂 - "sylabotonicznego". "Sylabizm" pozosta do dzisiaj podstaw polskiego wiersza. W jego obr阞ie przeprowadzano eksperymenty ze "stopami"; s one szczeg髄nie widoczne w epoce renesansu w poezji Jana Kochanowskiego; nast阷nie w "liryce mieszcza駍kiej", kt髍 komponowano do melodii tanecznych, a w ko馽u w klasycznej tw髍czo渃i Ignacego Krasickiego. Je縠li chodzi o wielkich poet體 romantyzmu, to zajmowali si oni zar體no czysto sylabicznym, jak i "sylabotonicznym" wierszem, posuwaj筩 si tak daleko jak Mickiewicz, kt髍y (w Konradzie Wallenrodzie) u縴 polskiego odpowiednika heksametru greckiego. Mo縩a zaryzykowa tez, i ;,stopy" s硊抗 polskiej poezji dobrze tylko wtedy, gdy s wplecione we wzorzec sylabiczny, i to niezbyt natr阾nie. J陑yk nie lubi regularnego "taktowania", kt髍e, je渓i si zmierza do niego, wyzwala monotoni. Mniej s砤wni poeci drugiej po硂wy dziewi阾nastego wieku, ze swoj sk硂nno渃i do wiersza "sylabotonicznego", byli winni tego nadu縴cia. R體nie trzeci system, zwany "tonicznym", nie mo縠 zosta wyra焠ie oddzielony od dw骳h poprzednich. Opiera si on na ilo渃i akcent體 w wersie, a nie na liczeniu w nim sylab. K硂pot polega na tym, 縠 ten sam utw髍 mo縠 niekiedy by czytany g硂渘o na dwa sposoby: albo z naciskiem na "stopy", albo z akcentowaniem grup wyraz體. Juliusz S硂wacki niew箃pliwie wyr罂nia ten system w swoich przek砤dach Calder髇a oraz w niekt髍ych dramatach wierszem. Sk砤niali si ku niemu r體nie niekt髍zy poeci na prze硂mie wiek體; dramaty Stanis砤wa Wyspia駍kiego i poezja Jana Kasprowicza to przyk砤dy tkwi筩ych w nim mo縧iwo渃i. Wsp蟪wyst阷owanie trzech system體 przyczyni硂 si do bogactwa form w polskiej poezji. To, co uczeni nazywaj czwartym systemem, oznacza poszukiwanie takiego rytmu, kt髍y nie pochodzi砨y z powtarzalno渃i liczonych sylab czy akcent體. Ten system zosta wprowadzony przez awangardowe szko硑 na pocz箃ku naszego stulecia, a nast阷nie przej阾y przez wi阫szo滄 poet體, szczeg髄nie po drugiej wojnie 渨iatowej. Poniewa w ka縟ym przypadku w indywidualny spos骲 moduluje on fraz, dostosowuj筩 j do temperamentu poety, nie mo縠 zosta zredukowany do jednej formu硑. Ma on swoje pocz箃ki w przesz硂渃i, na przyk砤d w okresie baroku, kiedy d硊gim frazom nadawano czasami kszta硉 na渓aduj筩y werset biblijny, jak r體nie w niekt髍ych "wolnych wierszach" epoki romantyzmu. Prze硂縴 Andrzej Nowakowski 弐骴砤 cytat體 Antologie: Dramaty staropolskie, oprac. J. Lewa駍ki, Warszawa 1959. Najstarsza poezja polsko-砤ci駍ka do po硂wy 16 w., oprac. M. Plezia, Wroc砤w 1952, BN I 141. Pami阾niki. Wiek XVII, oprac., wst阷em i przypisami opatrzy A. Sejkowski, Wroc砤w 1961. Poeci polscy od 渞edniowiecza do baroku, oprac. K. 痷kowska, Warszawa 1977. Poeci renesansu, oprac. J. Soko硂wska, Warszawa 1959. Polska liryka mieszcza駍ka. Pie渘i - ta馽e - padwany, oprac. K. Badecki, Lw體 1936. 宺edniowieczna pie滖 religijna polska, oprac. M. Kordko, wyd. 2 zmienione, Wroclaw 1980, BN I 65. 宺edniowieczna poezja polska 渨iecka, oprac. S. Vrtel-Wierczy駍ki, wyd. 3 rozszerzone i zmienione, Wroc砤w 1952, BN I 60. Acta Historica res gestes Poloniae, wyd. W. Wis硂cki, Krak體 1878, t. 1 (Stanis砤w Hozjusz). Asnyk Adam, Poezje wybrane, wst阷 i wyb髍 J.Z. Jakubowski, Warszawa 1970. Backvis Claude, Szkice o kulturze staropolskiej, wyb髍 tekst體 i oprac. A. Biernacki, Warszawa 1975. Benis砤wska Konstancja, Pie渘i sobie 減iewane, przygotowali do druku T. Brajerski i J. Starnawski, Lublin 1958. Biernat z Lublina, Wyb髍 pism, oprac. J. Ziomek, Wroc砤w 1954, BN I 149. Bohomolec Franciszek, Komedie na teatrum, oprac. J. Kott, Warszawa 1960. Brzozowski Stanis砤w, Dzie砤 wszystkie, pod red. A. G髍skiego i S. Ko砤czkowskiego, Warszawa 1936. Brzozowski Stanis砤w, Eseje i studia o literaturze, wyb髍, wst阷 i oprac. H. Markiewicz, Wroc砤w 1990, BN I 258. Brzozowski Stanis砤w, Pami阾nik, Krak體 1985. Brzozowski Stanis砤w, Sam w渞骴 ludzi, oprac. M. Wyka, Wroc砤w 1979, BN I 228. Brzozowski Stanis砤w, Wczesne prace krytyczne, Warszawa 1988. Brzozowski Stanis砤w, Wsp蟪czesna powie滄 i krytyka, Krak體 1984. Cazin Paul, Ksi箍 biskup warmi駍ki Ignacy Krasicki 1735-1801, t硊m. M. Mrozi駍ki, Olsztyn 1983. Dachnowski Jan Karol (Jan 痑bczyc), Symfonie anielskie, Krak體 1913. Fredro Aleksander, Zemsta, Wroc砤w 1986, BN I 32. Frycz-Modrzewski Andrzej, Dzie砤 wszystkie, Warszawa 1953. Godlewski S., Grzeniewski L.B., Markiewicz H., 宭adami Wokulskiego, Warszawa 1957. Gombrowicz Witold, Dzie砤, red. J. B硂駍ki, Krak體 1986. Grabowiecki Sebastian, Rymy duchowne, wyda J. Korzeniowski, Krak體 1903. Hansson Ola, Jasnowidze i wr罂bici, prze. L.S. Zach, Warszawa 1905. Historia o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pa駍kim, oprac. J. Oko, Wroc砤w 1971, BN I 201. Hoene-Wro駍ki J髗ef Maria, Geneza filozofii absolutnej, prze. C. Jastrz阞iec Koz硂wski, Pozna 1937. Iwaszkiewicz Jaros砤w, Dzie砤, Warszawa 1977. Jasi駍ki Jakub, Poezje wybrane, wyboru dokona A.K. Guzek, Warszawa 1982. Kaden-Bandrowski Juliusz, Walka o now kobiet, w: Pi髍o, mi硂滄 i kobieta, Warszawa 1931. Karpi駍ki Franciszek, Wyb髍 poezji, oprac. W. Jankowski, Krak體 1926, BN I 89. Kochanowski Jan, Dzie砤 polskie, wyd. 2 zupe硁e, wst阷em i przypisami opatrzy J. Krzy縜nowski, t. 1-3, Warszawa 1953. Kochanowski Jan, Utwory 砤ci駍kie, prze. J. Ejsmond, Warszawa 1953. Kochowski Wespazjan, Utwory poetyckie, wyb髍, oprac. M. Eustachiewicz, wyd. 2 zmienione, Wroc砤w 199l, BN I 92. Ko吵箃aj Hugo, Stan o渨iecenia w Polsce w ostatnich latach panowania Augusta III (1750-1764), oprac. J. Hulewicz, Wroc砤w 1953, BN I 144. Ko吵箃aj Hugo, Wyb髍 pism, u硂縴 i wst阷em oraz obja渘ieniami opatrzy S. Rymar, Krak體 1912. Korab-Brzozowski Stanis砤w, Poezje zebrane, oprac. M. Podraza-Kwiatkowska, Krak體 1978. Korespondencja Adama Mickiewicza, t. 2, Pary 1872. Korespondencja Erazma z Rotterdamu z Polakami, prze. i oprac. M. Cytowska, Warszawa 1965. Kostenicz Ksenia, Ostatnie lata Mickiewicza, Warszawa 1978. Kott Jan, Jak wam si podoba. Spotkanie pierwsze, Warszawa 1955 (Apollo Korzeniowski). Krasicki Ignacy, Bajki, oprac. Z. Goli駍ki, Wroc砤w 1975, BN I 220. Krasicki Ignacy, Pisma wybrane, pod red. T. Mikulskiego, Warszawa 1954. Krasi駍ki Zygmunt, Nie-Boska komedia, wst阷 M. Janion, Wroc砤w 1974. Kraushar Aleksander, Frank i franki渃i polscy 1726-1816, Krak體 1895. Kronika 縴cia i tw髍czo渃i Adama Mickiewicza, Warszawa 1969. Krzywicki Ludwik (K.R. 痽wicki), O sztuce i nie-sztuce, "Prawda" 1899, nr 11. Lecho Jan, Poezje, wyboru dokona M. Toporowski, Warszawa 1957. Lecho Jan, Poezje, oprac. R. Loth, Wroc砤w 1990, BN I 256. Lema駍ki Jan, Wyb髍 bajek, Warszawa 1956. Le渕ian Boles砤w, Poezje, oprac. J. Trznadel, Warszawa 1956. Mickiewicz Adam, Dzie砤, t. 9: Literatura s硂wia駍ka. Kurs pierwszy. P蟪rocze II, prze. L. P硂szewski, Warszawa 1955. Mickiewicz Adam, Ksi阦i narodu i pielgrzymstwa polskiego, oprac. Z. Stefanowska, wyd. 5 zmienione, Wroc砤w 1956, BN I 17. Mickiewicz Adam, Wiersze, Warszawa 1955. Mickiewicz Adam, Wyb髍 poezji, oprac. C. Zgorzelski, wyd. 3 zmienione, Wroc砤w, Krak體 1986, BN I 66. Mickiewicz Adam, Dzie砤, wydanie narodowe w oprac. S. Pigonia, Warszawa 1948. Mickiewicz pisarz demokratyczny, w: Wyb髍 prozy publicystycznej, oprac. H. Szyper, Warszawa 1949. Mi硂sz Czes砤w, Cz硂wiek w渞骴 skorpion體, Warszawa 1982. Mistrza Wincentego Kronika Polska, t硊m. K. Abgarowicz i B. K黵bis, Wroc砤w 1992, BN I 277. Morsztyn Jan Andrzej, Wyb髍 poezji, oprac. W. Weintraub, Wroc砤w 1988, BN I 257. Norwid Cyprian, Listy do Bronis砤wa Zaleskiego (1866-1879), do druku poda S. Pigo, Krak體 1937. Norwid Cyprian, Pisma wybrane, oprac. J. Gomulicki, wyd. 2, Warszawa 1980. Norwid Cyprian, Poezje wybrane, wst阷em opatrzy M. Jastrun, Warszawa 1956. Opali駍ki Krzysztof, Satyry, oprac. L. Eustachiewicz, Wroc砤w 1953, BN I 147. Orzeszkowa Eliza, Komski Juliusz (Tadeusz Grabowski), Ad astra. Dwug硂s, Warszawa, Grodno 1935. Orzeszkowa Eliza, Listy, oprac. L.B. 寃iderski, Warszawa, Grodno 1938. Orzeszkowa, Sienkiewicz, Prus o literaturze, Warszawa 1956. Piotra Ciekli駍kiego "Potr骿ny" z Plauta, wyda J. Czubek, Warszawa 1891. Poezja ksi阣za Macieja Kazimierza Sarbiewskiego, prze. W. Syrokomla, Wilno 1851. Programy i dyskusje literackie okresu M硂dej Polski, Wroc砤w 1977, BN I 212. Prus Boles砤w, artyku硑 w czasopismach: "Kurier Warszawski" 1883, nr 95 i 240, 1886, nr 155; "Nowiny" 1882, nr 313; "Kraj" 1884, nr 28, 1885, nr 46; "Kurier Codzienny" 1887, nr 300, 1896, nr 27. Prus Boles砤w, "Zeszyt - pami阾nik", rkps Biblioteka Publiczna im. H. paci駍kiego w Lublinie, sygn. 1871. Przybo Julian, Linia i gwar, Krak體 1959. Przybo Julian, Pisma zebrane, t. l: Utwory poetyckie, oprac. R. Skr阾, Krak體 1984. Przybo Julian, Sytuacje liryczne, wyb髍 poezji, wyb髍 i wst阷 E. Balcerzan, Wroc砤w 1989, BN I 266. Przybyszewski Stanis砤w, Wyb髍 pism, oprac. R. Taborski, Wroc砤w 1966, BN I 190. Przybyszewski Stanis砤w, Zur Psychologie des Indyviduums, Berlin 1892, cytat za: K. Wyka, Modernizm polski, Krak體 1959. Schiller Leon, Droga przez teatr 1924-1939, oprac. J. Timoszewicz, Warszawa 1983. S阷-Szarzy駍ki Miko砤j, Rytmy, abo Wiersze polskie oraz cykl erotyk體, oprac. i wst阷em poprzedzi J. Krzy縜nowski, wyd. 2 zmienione, Wroc砤w 1973. Skarga Piotr, Kazania sejmowe, oprac. S. Kot, Warszawa 1985, BN I 70. S硂nimski Antoni, Poezje zebrane, Warszawa 1964. S硂wacki Juliusz, Dzie砤 wszystkie, pod red. J. Kleinera, Wroc砤w 1954. S硂wacki Juliusz, Listy do matki, oprac. Z. Krzy縜nowska, w: Dzie砤, t. 13, Wroc砤w 1959. Staff Leopold, Wyb髍 poezji, wyboru dokona i wst阷em poprzedzi M. Jastrun, wyd. 3, Wroc砤w 1985, BN I 181. Stempowski Jerzy, Pan Jowialski i jego spadkobiercy, rzecz o perspektywie 渕iechu szlacheckiego. Szkic literacki, Warszawa 1931. Szczepa駍ki Ludwik, Pie渘i i hymny, Lw體 1899. Szymonowic Szymon, Sielanki i pozosta砮 wiersze polskie, oprac. J. Pelc, Wroc砤w 1964, BN I 182. 寃i阾ochowski Aleksander (Pose Prawdy), Liberum veto, "Prawda" 1881, nr 13. 寃i阾ochowski Aleksander, Wyb髍 pism krytycznoliterackich, wyboru dokona S. Sandler, Warszawa 1973. Tetmajer Przerwa Kazimierz, Poezje, Warszawa 1980. Trembecki Stanis砤w, Listy, oprac. J. Kott i R. Kaleta, Wroc砤w 1954. Tuwim Julian, Dzie砤, Warszawa 1955. Wa縴k Adam, Wiersze i poematy, Warszawa 1957. Wierzy駍ki Kazimierz, Wyb髍 poezji, oprac. K. Dybciak, Wroc砤w 1991, BN I 275. Witkiewicz Stanis砤w Ignacy, Czysta forma w teatrze, wyb髍, wst阷 i noty J. Degler, Warszawa 1977. Witkiewicz Stanis砤w Ignacy, Nowe formy w malarstwie i inne pisma estetyczne, wyboru dokona oraz s硂wem wst阷nym i przypisami opatrzy J. Leszczy駍ki, Warszawa 1959. Wyka Kazimierz, Cyprian Norwid: studia, artyku硑, recenzje, Krak體 1989. Wyka Kazimierz, Wspomnienie o katastrofizmie, w: Rzecz wyobra焠i, wyd. 2 rozszerzone, Warszawa 1977. Wyspia駍ki Stanis砤w, Achilleis, Powr髏 Odysa, Wroc砤w 1984, BN I 248. Wyspia駍ki Stanis砤w, Boles砤w 宮ia硑, Ska砶a, oprac. J. Nowakowski, Wroc砤w 1969, BN I 198. Wyspia駍ki Stanis砤w, Poezje, wybra i wst阷em opatrzy J.Z. Jakubowski, Warszawa 1957. Wyspia駍ki Stanis砤w, Wesele, oprac. J. Nowakowski, Wroc砤w 1973, BN I 218. Z 縴cia Kajetana W阦ierskiego: pami阾niki i listy, wyda S. Kossowski, Lw體 1908. Zarys dziej體 powstania i upadku reformacji w Polsce, t. 1, Warszawa 1903. Zawadzki Wac砤w, Bogus砤wski w oczach obcych, "Pami阾nik Teatralny" 1954, nr 3񨫶. Zimorowic Szymon, Roksolanki, wyd. 2 zmienione, oprac. L. 宭阫owa, Wroc砤w 1983, BN I 37. 痚romski Stefan, Ludzie bezdomni, oprac. I. Maciejewska, Wroc砤w 1987, BN I 254. Opracowa Andrzej Nowakowski 1/ 1