Ludwik Malinowski WSPÓŁCZESNE PROBLEMY EUROPY 1919-1999 (wybór zagadnień) Wyższa Szkoła Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej Warszawa 2000 KOMITET REDAKCYJNY WYDAWNICTWA WSPS Przewodniczący - Jan Pańczyk Członkowie - Janusz Kostrzewski — Maria Nowicka-Kozioł - Stefan Przybylski — Jerzy Stochmiałek - Grażyna Walczak Sekretarz — Halina Zawistowska-Zacharewicz Opiniował Prof. dr hab. Joachim Osiński Redaktor Julita Kobos ISBN 83-87079-36-7 © Copyright by Wydawnictwo Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej Warszawa 2000 Wydawnictwo WSPS, ul. Szczęśliwicka 40, 02-353 Warszawa, tel. 824-36-85, fax 658-11-18 Arkuszy drukarskich 12,25. Druk ukończono w lipcu 2000 r. Zamówienie nr 43/2000 Zakład Graficzny Oficyny Wydawniczej PW, ul. Kopińska 12/16, 02-321 Warszawa Spis treści Od Autora ............................................. 5 Legenda i współczesność Europy ........................... 7 Europa po pierwszej wojnie światowej ....................... 15 Rewolucje i kontrrewolucje ................................ 21 Kryzys i jego konsekwencje ................................ 28 Totalitaryzm w Europie .................................. 36 Włochy ............................................. 40 Niemcy ............................................. 46 Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich .............. 54 Hiszpania ........................................... 62 Awangarda w kulturze — wybór problemów .................. 69 Skutki drugiej wojny światowej ............................. 80 Europa podzielona ...................................... 95 Upadek systemu komunistycznego i ZSRR .................... 112 Stare i nowe konflikty w Europie ........................... 125 Konflikty na terenie byłej Jugosławii ....................... 126 Konflikt w Irlandii Północnej — Ulster ..................... 135 Konflikt baskijski w Hiszpanii ........................... 138 Konflikty na terenie byłego ZSRR ......................... 141 Trudna droga do jedności ................................. 147 Nowe zjawiska w kulturze i obyczajach ...................... 172 Europa u progu XXI wieku ................................ 192 Bibliografia ............................................ 204 ANEKSY Aneks 1. Wybrane dane o państwach Europy na tle świata ..... 206 Aneks 2. Członkostwo w pięciu organizacjach międzynarodowych ............................................ 209 Aneks 3. Niektóre dane o państwach członkowskich Unii Europejskiej i Polsce (1997-1999 r.) ......................... 211 Aneks 4. Kalendarium Polska - NATO 1989-1999 (wybór) ..... 212 Aneks 5. Słowniczek i kalendarium Unii Europejskiej (wybór) . . . 222 Aneks 6. Słowniczek terminów ........................... 230 Aneks 7. Rozkwit Wspólnoty Europejskiej .................. 239 Od Autora Znajomość szeroko pojmowanej problematyki europejskiej stanowi dziś intelektualne i edukacyjne wyzwanie dla młodego pokolenia Polaków, stającego się „obywatelami Europy". Jednocząca się Europa to najogólniej nazywany kierunek przemian po zimnej wojnie i zmianach, jakie nastąpiły na tym kontynencie po 1989 r. Towarzyszą temu głębokie i nierzadko kontrowersyjne procesy związane z powrotem do korzeni, potwierdzaniem własnej państwowości i narodowej tożsamości. Ważne jest więc, by młode pokolenie Polaków posiadało możliwie najbogatszą wiedzę historyczną, ekonomiczną i kulturową na temat kon- tynentu europejskiego. By w bogactwie tej interdyscyplinarnie zaprezen- towanej tradycji i współczesności potwierdziło własną kulturową tożsamość i zrozumiało sens procesów integracyjnych, z którymi mogłoby się identyfikować. Podejmując dziś nowe intelektualne i edukacyjne wyzwania, trzeba być do nich przygotowanym. Dlatego właśnie powstał zamysł napisania podręcznika zatytułowanego „Współczesne problemy Europy", adreso- wanego do studentów Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie — przyszłych pedagogów i humanistów. To oni przecież, otrzymując profesjonalne wykształcenie w zakresie pedagogiki specjalnej, dostają przepustkę do elitarnych środowisk inteligenckich. Dlatego wiedza o współczesnej Europie musi dziś stanowić niezwykle ważne pogłębienie sensu kształcenia ogólnego przyszłego pedagoga, być jego wizytówką do przyszłości. Wprowadzana obecnie reforma studiów podjęła nowe wyzwania in- telektualne, pedagogiczne i społeczne. W kanon programowy wprowadzono przedmiot współczesne problemy Europy. Prezentowany podręcznik należy traktować jako uzupełnienie kursowego wykładu na ten temat. Metodologiczne założenie pozwala przyjąć, iż cezurę współczesności w niniejszym wywodzie wyznaczają wydarzenia i problemy determinowane I wojną światową. (Zrozumiałe, że można też przyjmować inne kryteria chronologiczne). Dlatego podręcznik rozpoczyna się od opisu sytuacji, jaka zaistniała w Europie po 1918 r. Stojąc przed dylematem wielości, różnorodności i bogactwa wątków, dokonałem ich świadomej selekcji, prezentując jedynie te, które uważałem za najistotniejsze dla człowieka zdobywającego wyższe wykształcenie. Prezentowana publikacja ma charakter interdyscyplinarny i stara się wypełnić istniejącą lukę wydawniczą, bowiem znajdujące się na rynku książki i opracowania na ogół mają charakter monograficzny (np. histo- ryczny, ekonomiczny czy prawny). Oddawany Czytelnikowi podręcznik stanowi zatem próbę interdyscyplinarnego opracowania wybranych pro- blemów współczesnej Europy. Zarówno ich dobór, jak i sposób prezentacji może prowokować do polemiki, gdyż materia intelektualna jest niezwykle żywotna i wymykająca się zarówno naukowej jednoznaczności, jak i metodologicznym rygorom. W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować Panu prof. dr. hab. Joachimowi Osińskiemu ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie za profesjonalną, krytyczną i zarazem życzliwą recenzję. Na jej podstawie wyeliminowanych zostało szereg niedostatków i błędów, których przy tak ogromnym nadmiarze materiału i skomplikowanej problematyce uniknąć jest bardzo trudno. Uwagi metodologiczne i wskazówki naukowe prof. J. Osińskiego pozwoliły nadać pracy bardziej jednolity charakter. Następne wydania uwzględniać będą zapewne twórcze głosy krytyki i nowe elementy rozwoju scenariusza, albowiem — jak pisał Norwid - „Przyszłość: KOREKTORKA - WIECZNA!". Warszawa, grudzień 1999 r. Autor Legenda i współczesność Europy Dotychczas nie potrafimy dokładnie wyjaśnić etymologii wyrazu „Eu- ropa", mimo że zarówno w przeszłości, jak i współcześnie podejmowano wiele prób. Spotykamy wyjaśnienia mitologiczne, literackie i naukowe, nie brakuje też sporów na ten temat. Dywagacje związane z pochodzeniem wyrazu „Europa" mają jednak niewielki lub żaden wpływ na historię i przemiany, jakie współcześnie zachodzą na tym kontynencie. Znany dziewiętnastowieczny niemiecki filozof Artur Schopenhauer wypowiadał się o Europie następująco: „Gdy Azjata spyta mnie o definicję Europy, będę zmuszony odrzec mu: Jest to ta część świata, którą nawiedziło niewiarygodne złudzenie, że człowiek stworzony został z nicości, a obecne jego narodziny są pierwszym dlań wejściem w życie" (Schopenhauer 1994, s. 103). Cyprian Kamil Norwid — wielki polski poeta epoki romantyzmu — pisał: „Europa jest jak stara wariatka i pijaczka, która co kilka lat robi rzezie i mordy bez żadnego rezultatu ni cywilizacyjnego, ni moralnego. Nic postawić nie umie - głupia jak but, zarozumiała, pyszna i lekkomyślna" (za: Marx 1993, s. 496). Dobrze byłoby, gdyby współcześni o Europie nie myśleli tak źle. Aby nie popaść w zbyt smutne reminiscencje związane z naszym kontynentem, przytoczmy inną poetycką wizję Europy, tym razem Juliusza Słowackiego (za: Davies 1998, s. 24): Jeśli Europa jest nimfą, Neapol Jest nimfy okiem błękitnym; Warszawa - Sercem, cierniami w nodze - Sewastopol, Azof, Odes[s]a, Petersburg, Mittawa; Paryż - jej głową, a Londyn - Kołnierzem Nakrochmalonym, a zaś Rzym - Szkaplerzem. Jedna z najstarszych legend mówi o Europie jako młodej, niesłychanie pięknej kobiecie, matce władcy Krety Minosa, czyli spadkobierczyni śród- ziemnomorskiej cywilizacji. Wspomniał o niej Homer i rzymski poeta Owidiusz. To właśnie on w „Metamorfozach" unieśmiertelnił ją — nie- winną księżniczkę uwiedzioną przez Ojca Bogów. Zeus przybrał postać śnieżnobiałego byka i całkowicie ją oczarował. Wszystko miało się dziać w rodzinnym kraju Europy, czyli nad przepięknymi brzegami Morza Śródziemnego, obejmującymi Fenicję. (za: Davies 1998, s. 20): Już pozbyła się lęku, już głaszczę dziewczęcą ręką jego pierś, stroi rogi w świeże kwiaty. A nawet odważa się królewna siąść na grzbiecie byka, nie wiedząc, co czyni. A bóg zostawiając fałszywe ślady na mokrym piasku oddalił się powoli, a stamtąd odszedł dalej, przez środek morza niesie swoją zdobycz. Ona widząc, że brzeg się oddala, przelękła się, jedną ręką za rogi się trzyma, drugą za grzbiet. Drży z lęku, a wiatr rozwiewa jej szaty. Motywy związane z porwaniem Europy spotykamy na murach staro- żytnej Pompei, a także na greckich i rzymskich wazach, na obrazach Ty- cjana, Rembrandta, Giorgia, Rubensa, Veronese'a i in. Symbolika ta wy- stępuje pod nazwą „porwanie Europy" lub zamiennie - „podróże Europy". W okresie późniejszym legendarny byk został przeniesiony między gwiazdy i występuje odtąd jako znak zodiaku. Ale nie jest to jedyna legenda o Europie, chociaż najbardziej rozpowszechniona. W literaturze można też spotkać informacje, że nazwa związana jest ze Wschodem i ma pochodzenie semickie. Legenda Europy nawet w czasach nam współczesnych wywołuje wiele skojarzeń. Jej podróże są symbolem typowej dla Europejczyków ruch- liwości. Od niepamiętnych czasów szybkość działania, ruch, niepewność i brak poczucia bezpieczeństwa stanowiły fenomen cywilizacji basenu Morza Śródziemnego i terenów przyległych, zwłaszcza od strony północnej. Europa ku swemu przeznaczeniu podążać miała drogą Słońca, zawsze ze wschodu na zachód. To Słońce miało być jej wyzwaniem i zarazem drogowskazem, prowadzącym ją do miejsca spoczynku, daleko poza zachodnim horyzontem. Jedna z etymologii zestawia pochodzenie nazwy „Azja" - „kraj wschodu słońca" - z nazwą „Europa" - „kraj zachodu słońca". Hellenowie zaczęli nazywać Europą obszary położone na zachód od Morza Egejskiego, w odróżnieniu od ziem leżących w Azji Mniejszej (Davies 1998). I tak pozostało do dziś. Nawet we współczesnych przekazach literackich Europę porównuje się do wiatru, który ma różne porywy, raz wieje wolno, aby później gnać z ogromną szybkością i to w nieznane obszary. Jest to ciągły ruch, wyczekiwanie i niepewność zarazem. Współczesna Europa w rozumieniu geograficznym jest częścią świata - kontynentem. Leży na północnej półkuli i wraz z Azją tworzy Eurazję. W odróżnieniu od innych części świata jej powierzchnia nie jest absolutnie ściśle obliczona, dlatego że nie ma dokładnie wyznaczonej granicy 8 lądowej między Europą i Azją. Najczęściej podawana powierzchnia Europy to 10,5 min km2. W literaturze można spotkać też inne informacje. W ostatnich latach, to jest po upadku systemu komunistycznego, Europie przybyła duża grupa niezależnych i samodzielnych państw. Dziś na europejskim kontynencie znajdują się 43 państwa oraz 6 terytoriów au- tonomicznych i zależnych. Państwa Europy współczesnej Państwo lub terytorium Powierzchnia w tyś. km2 Ludność w tyś. Stolica lub ośrodek admi- nistracyjny Ustrój lub status polityczny Produkt krajowy brutto na 1 mieszkańca w przybliżeniu w dolarach USA 1 2 3 4 5 6 Albania 28,7 34200 Tirana republika 820hi Andora 0,5 71 Andora monarchia parlamentarna • Austria 83,9 8070 Wiedeń republika związkowa 20963 Belgia 30,5 10190 Bruksela monarchia konstytucyjna 20007 Białoruś 207,6 10281 Mińsk republika • Bośnia i Hercegowina 51,1 3780 Sarajewo republika • Bułgaria 110,0 8310 Sofia republika 25661 Chorwacja 56,5 4500 Zagrzeb republika • Czechy 78,9 10300 Praga republika 2126 Dania 43,1 5280 Kopenhaga monarchia konstytucyjna 25271 Estonia 45,1 1460 Tallin republika • Finlandia 338,1 5140 Helsinki republika 24845 Francja 551,5 58610 Paryż republika 21022 Grecja 132,0 10520 Ateny republika 6873 Hiszpania 506 39320 Madryt monarchia parlamentarna 13508 Holandia 41,5 15600 Amsterdamb monarchia konstytucyjna 19298 Irlandia 70,3 3660 Dublin republika 12338 Islandia 103,0 271 Reykjavik republika 24960 Jugosławia (Fed. Rep. Jugosławii) 102,3 10630° Belgrad republika związkowa 4262d 1 2 3 4 5 6 Lichtenstein 0,2 31 Vaduz monarchia konstytucyjna • Litwa 65.2 3710 Wilno republika • Luksemburg 2.6 420 Luksemburg monarchia konstytucyjna 24698 Łotwa 64,5 12470 Ryga republika • Macedonia 25,7 12190 Skopie republika • Malta 0,3 373 Valletta republika 63651 Mołdawia 33,7 4310° Kiszyniów republika • Monako 0,002 32 Monako monarchia konstytucyjna • Niemcyc 357,0 82070 Berlin republika zwigzkowa 24585' Norwegia 323,9 4410 Oslo monarchia konstytucyjna 24854 Polska 312,7 38650 Warszawa republika 2041 Portugalia 92,4 19809 Lizbona republika 6991 Rosyjska Federacja (w tym cz. europ.) 17075,4 4425,2 148705 • Moskwa republika zwigzkowa • Rumunia 238,5 22570 Bukareszt republika • San Marino 0,006 25 San Marino republika • Słowacja 49,0 5380 Bratysława republika • Słowenia 20,3 1990 Lubiana republika • Szwajcaria 41,3 6380 Berno republika zwigzkowa 33819 Szwecja 450,0 8850 Sztokholm monarchia parlamentarna 27498 Ukraina 603,7 150700 Kijów republika • Watykan 0,0004 1 - państwo koś- cielne • Węgry 93,0 10150 Budapeszt republika 2982 Wielka Brytania 244,1 58200 Londyn monarchia konstytucyjna 17596 Włochy 301,3 57780 Rzym republika 189211 Terytoria autonomiczne Alandzkie, Wyspy 1,5 25 Maarian- hamina autonom. prow. Finlandii • Gibraltar 0,01 27° terytorium za- leżne W. Brytanii • 10 1 2 3 4 5 6 Mań 0,6 70° Douglas dependencja korony brytyjskiej • Normandzkie, Wyspy 0,2 140° Saint Peter Port dependencja korony brytyjskiej • Owcze, Wyspy 1,4 50° Thorshavn autonomiczna część Danii • Svalbard i Jan Mayen 61,229 4° Longyearbyen posiadłości Norwegii • " 1991; b siedzibą rządu jest Haga; c Serbia i Czarnogóra; d 1990; e w granicach od 1990 z siedzibą rządu w Bonn, f RFN w granicach sprzed 3 X 1990; 8 tylko w okresie zimowym; produkt materialny netto w dolarach USA;' 1989, później szacunkowo. Źródło: - Nowa Encyklopedia PWN, Warszawa 1995, s. 285. - Rocznik Statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej 1998, Warszawa 1998, s. 571-572. - Mały Rocznik Statystyczny 1999, Warszawa 1999, s. 364. - Leksykon państw świata, Warszawa 1998, s. 30-42. Europę zamieszkuje ponad 729 min ludzi, co stanowi 13,4% ludności świata. W porównaniu z innymi częściami świata w Europie przyrost naturalny ludności jest niewielki. Przeciętna gęstość zaludnienia Europy bez europejskiej części Rosji jest stosunkowo wysoka i wynosi 97 osób na km2. Jest ona dwukrotnie większa od przeciętnej światowej. Zaludnienie w Europie jest zróżnicowane. Największe mają następujące państwa: Holandia, Belgia, Niemcy, Wielka Brytania (dochodzi ono od 200-350 osób na km2). Na całym kontynencie demografowie zauważają ciągły ruch ludności; polega on głównie na przemieszczaniu się ze wsi do miast. Drugie typowe zjawisko to starzenie się ludności, tj. proporcjonalne w stosunku do ubiegłych stuleci zmniejszanie się przyrostu naturalnego. Aktualnie na całym kontynencie występują szeroko rozumiane procesy integracyjne, zmierzające do ścisłej jedności państw europejskich, przy jednoczesnym zachowaniu ich tożsamości narodowej, kulturowej, obyczajowej, etnicznej i religijnej. Historia Europy to proces niesłychanie burzliwy, który do końca nie został zbadany, szczególnie dzieje najnowsze i współczesne (Calvocoressi 1998). Europa to nie tylko kontynent w rozumieniu geograficznym czy poli- tycznym. Europa jest również pojęciem cywilizacyjno-kulturowym, bowiem z kontynentu tego wywodzą się korzenie wielu historycznych i współczesnych cywilizacji zarówno humanitarnych, jak i totalitarnych, takich jak faszyzm lub komunizm. Tu też tragiczne doświadczenia pierwszej i drugiej wojny światowej doprowadziły do powstania wielu instytucji o charakterze jednocząco-wspólnotowym, co widoczne jest także w Polsce. Chodzi przede wszystkim o to, aby w przyszłości uniknąć dra- 11 matów i tragedii znanych z wcale nie tak odległej historii Europy. Ale czy to jest możliwe? — zapytuje angielski uczony Norman Davies (1998). Rozwój ludności Europy Rok Ludność w min Rok Ludność w min 1100 50 1940 541 1650 100 1950 539 1750 140 1960 592 1800 187 1970 645 1850 266 1980 982 1900 401 1990 710 1920 450 1992 717 1997 729 2000 732 prognozy Źródło: - Nowa Encyklopedia PWN, Warszawa 1995, s. 291. — Rocznik Statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej 1998, Warszawa 1999, s. 566. — Internet. Wydaje się, że niezależnie od woli wielu polityków tendencje zmie- rzające do jedności Europy są niesłychanie silne. Wolno, ale ziszcza się idea francuskiego filozofa J.J. Rousseau, który ponad dwieście lat temu pisał, że nie ma już Francuzów, Niemców i Hiszpanów, a nawet Anglików, lecz tylko Europejczycy. Jednakże — pomimo upływu czasu i dra- matycznych doświadczeń — daleko jest jeszcze do wspólnej Europy, chociaż wydaje się, że wszyscy tego pragną. Współcześnie niezależnie od różnych określeń, np.: „on jest Europejczykiem", „tu jest Europa", samo pojęcie „Europa" zawiera w sobie najwięcej treści politycznych, uważanych za synonim owej nie istniejącej, ale upragnionej harmonii i jedności ludzi, narodów i państw na tym kontynencie. Pod względem politycznym Europa nigdy nie była zjednoczona, chociaż wielu Europejczyków tego wręcz pragnęło. Prawdopodobnie długo jeszcze faktycznej jedności nie będzie, gdyż głosy za i przeciw jedności są niesłychanie silne i głęboko zakorzenione w ludzkiej świadomości. Wydaje się, że różnorodność jest jedną z najtrwalszych i najbardziej znamiennych cech Europy, i to zarówno w pojęciu historycznym, jak i współczesnym. Utrzymuje się ona niezmiennie w państwach narodowych i w obrębie odmiennych kultur, które współistnieją w łonie cywilizacji europejskiej. Dziś trudno jest mówić o historii Europy. Historia Europy to historia wielu państw i narodów, bardzo często o dużym zróżnicowaniu. Spotyka się takie pojęcia, jak „eurocentryzm" i „eurohis-toria". Próba zdefiniowania tych pojęć wśród uczonych - nie mówiąc już o politykach - wzbudza wiele kontrowersji i polemik, mniej o charakterze naukowym, a bardziej o politycznym zabarwieniu. 12 Badacze stawiają pytanie: Czym w przyszłości, po rozpadzie Związku Radzieckiego, będzie Rosja — bezsprzecznie najpotężniejszy kraj ze spad- kobierców po byłym komunistycznym imperium? Rosja kilkakrotnie w XIX i XX stuleciu znajdowała się na skraju rozkładu, ale ponownie się jednoczyła, odzyskiwała pewność siebie i liczącą się pozycję na forum międzynarodowym. Zarówno ten przykład, jak i wiele innych wskazuje, że nigdy nie należy odczytywać historii jako przesłania na przyszłość, gdyż historia jest tylko nauczycielką życia (historia magistra vitae). O wiele ważniejsze jest postrzeganie związku między teraźniejszością a przy- szłością. Historia najnowsza minionego stulecia jest oczywiście produktem przeszłości i tego, co z niej w nas pozostaje, nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi. Ważniejsza jednak zawsze okazuje się przyszłość. Współcześni historycy i politolodzy są zdania, że przezwyciężenie podziału Europy jest niezbędne dla jej bezpieczeństwa i w pierwszej kolejności wymaga porzucenia nacjonalizmów oraz stworzenia nowego społeczeństwa. Dotyczy to głównie, ale nie tylko, państw postkomunis- tycznych. Ważna jest też budowa europejskich struktur ponadnarodowych. W związku z tym warto poznać przesłanki współczesnych nacjonalizmów, które utrudniają proces integracji w Europie. Nie ulega żadnej wątpliwości, że procesy integracyjne najtrudniej przebiegać będą w Europie Środkowej i Wschodniej a jakiekolwiek próby izolacji tej części kontynentu od Europy Zachodniej są zgubne dla wszystkich Europejczyków (Polska i świat 1994). Współczesny rozwój Europy nie jest równomierny na jej całym obszarze, różnice między poszczególnymi krajami są ogromne. Szarpana jest ona wewnętrznymi konfliktami, a także starymi, odradzającymi się na- cjonalizmami i zarazem rodzącymi się nowymi. Charakterystycznym przykładem są Bałkany, gdzie powstały ogromne podziały ludności. Według socjologów musi minąć ponad 50 lat, aby zostały one zlikwido- wane. Warto wtrącić, że od lipca 1999 r. na Ziemi mieszka już więcej niż 6 miliardów ludzi, ale Europa jest kontynentem, gdzie przyrost naturalny ludności jest najmniejszy. Wielu znawców różnych dziedzin wiedzy jest zdania, że Europa znajduje się w okresie przełomu i poszukuje swojej nowej tożsamości w zmieniającym się świecie. Swoją nową historię przeżywa w przyspie- szonym tempie. Znalazła się w okresie przejściowym pełnym zamętu, nieprzewidywalnych i zaskakujących sytuacji i zarazem niegasnących konfliktów. Brak jest w tym wszystkim „jednego dominującego i wycis- kającego piętno wzorca — jest to, w pewnym sensie, epoka pozbawiona imienia" (Weidenfeld, Wessels 1998, s. 9). Wciąż procesy integracji i dezintegracji mają paralelny charakter. W ostatnim czasie ten pierwszy proces zachodzi znacznie szybciej i wy- 13 wiera swoje niezatarte piętno. Niewątpliwie jest to przyszłość Europy i najbardziej oczywista, prosta droga dla całego kontynentu. Dodajmy prosta, ale najeżona ogromnymi trudnościami, które pokonać muszą jego mieszkańcy. W Europie współczesnej — zdaniem wielu politologów i socjologów — następuje internacjonalizacja i prowincjonalizacja. Są to dwa przeciwstawne wobec siebie zjawiska. Nie ulega wątpliwości, że przyszłość należy do internacjonalizacji. Równocześnie następuje zmiana elit politycznych, zwłaszcza w państwach Europy Środkowo-Wschodniej, które wprowadzają nowy ład oparty na demokracji. Pewne niebezpieczeństwo niesie brak równowagi gospodarczej na całym kontynencie. Można byłoby wyliczać jeszcze wiele zagrożeń dla współczesnej Europy, ale należy też dostrzec bardziej pozytywne zjawiska, mówiące o przyszłości tego kontynentu. Najważniejsza jest jedność, a nie podział. Europejczycy podejmują wiele przyszłościowych przedsięwzięć. Zmierzają w kierunku, „w jakim narody i obywatele Europy mają połączyć się w jeden wspólny system polityczny. I w co należy ów system wyposażyć, aby spełnił oczekiwania swoich obywateli?" (Weidenfeld, Wessels 1988, s. 9). Ekonomiści i socjolodzy są zgodni co do tego, że w najbliższej dekadzie Europa przeżyje swój kolejny renesans i stanie się najbardziej dynamicznie rozwijającym się regionem świata. Współcześnie często używa się pojęcia „europocentryzm". Rozumiana jest przez to postawa Europejczyków, polegająca na ocenianiu innych kultur i dorobku całych narodów wyłącznie z europejskiego punktu widzenia. Nierzadko występuje przy tym swoiste pomniejszanie wartości tych kultur. Europocentryzm jest krytykowany w kręgach kulturowych i politycznych Azji czy Afryki. Widzi się w nim nawet europejski nacjonalizm. 14 Europa po pierwszej wojnie światowej Nad dwudziestowieczną Europą unosi się cień barbarzyństwa, niespo- tykany w dotychczasowych dziejach ludzkości. Europejczycy doprowadzili do wielu konfliktów i nie mieszczących się w ludzkiej wyobraźni zbrodni. Wszystko wskazuje na to, że nie jest to koniec burzliwych dziejów Europy. Dowodzą tego obecne konflikty na tym kontynencie. Aktualnie przyjmuje się, że współczesna Europa bierze swój początek w sytuacji, jaka zaistniała po pierwszej wojnie światowej, nazywanej wielką wojną (Pajewski 1994, Fries 1988). Już wówczas nad Europą unosił się odór krwi i ludzkich trupów, co niegdyś zdziwiłoby najbardziej zatwardziałego i zdziczałego barbarzyńcę (Davies 1998). W największej bitwie pierwszej wojny światowej, pod Verdun, „pociski bezustannie mieszały ten księżycowy krajobraz, aż zmienił się w zimny gulasz z błota, odłamków murów i szczątków ludzkich ciał" (Davies 1998, s. 962-963). Pod Verdim zginęło około 800 tyś. ludzi, to jest czterdzieści razy więcej, niż wynosiła liczba mieszkańców tego miasta. Do drugiej wojny światowej było to największe cmentarzysko świata. Urazy po tym pozostały tak duże, że dopiero w siedemdziesiątą rocznicę bitwy, tj. w 1986 r., na jej miejscu prezydent Francji i kanclerz Niemiec na znak pojednania podali sobie ręce. Gdy wojna dobiegała końca, obraz zniszczeń dokonanych w Europie w poetycki sposób przedstawiła rosyjska poetka Anna Achmatowa (za: Davies 1998, s. 995-996), później więźniarka stalinowskich gułagów. Wszak jeszcze na Zachodzie ziemskie słońce patrzy I dachy miast odblaskiem jego świecą, A tutaj już kostucha domy krzyżem znaczy I kruki nawołuje, i kruki już lecą. W czasie pierwszej wojny światowej (1914-1918) spotykamy się z pierw- szym masowym aktem ludobójstwa we współczesnym świecie. Była to rzeź Ormian w Turcji w 1915 r. Ludność ormiańska, podejrzewana, że sprzyja Rosji, została wymordowana w liczbie około 2 min, co stanowiło dwie trzecie Ormian. W czasie gdy mocarstwa europejskie zmagały się na frontach wschodnim i zachodnim, było to w pewnym sensie obojętne 15 i nie chciano tego zauważyć. Świat przeszedł do porządku dziennego nad tym masowym ludobójstwem. Wówczas jeszcze nie znano i nie używano terminu „ludobójstwo", wprowadził go amerykański prawnik żydowskiego pochodzenia z Polski Rafał Lemkin. Jego przesłaniem było, aby świat wyciągnął praktyczne wnioski z tragicznego losu polskich Żydów. Oficjalnie termin „ludobójstwo" wszedł do praktyki prawnopolitycznej w 1948 r. w postaci Konwencji Narodów Zjednoczonych. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, dotycząca między innymi tych spraw, została uchwalona przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych w dniu 10 grudnia 1948 r. Oto niektóre jej fragmenty (za: Ossowski, Rulka 1996, s. 67): Każdy człowiek ma prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa... nie wolno nikogo torturować ani karać lub traktować w sposób okrutny, nieludzki lub poniżający. Każdy człowiek posiada wszystkie prawa i wolności... bez względu na jakiekolwiek różnice rasy, koloru, płci, języka, wyznania, poglądów politycznych i innych, narodowości, pochodzenia społecznego, majątku, urodzenia lub jakiegokolwiek innego stanu... Nie wolno ponadto czynić żadnej różnicy w zależności od sytuacji politycznej, prawnej lub międzynarodowej kraju lub obszaru, do którego dana osoba przynależy, bez względu na to, czy dany kraj lub obszar jest niepodległy, czy też rządzi się samodzielnie lub jest w jakikolwiek sposób ograniczony w swojej niepodległości. Skutki pierwszej wojny światowej były bardzo dotkliwe i długotrwałe. Wiele państw do dziś je odczuwa. Niektóre wydarzenia głęboko odbiły się w ludzkiej psychice. W czasie wojny zmobilizowano ponad 600 min Europejczyków, z których około 8 min poległo, a 7 min zostało na stałe inwalidami. W literaturze można spotkać też inne dane. Najwięcej ofiar było wśród młodych mężczyzn w grupie wiekowej od 20 do 24 lat. W Niemczech zginęło 15% męskiej populacji. Aż 63% stanowili mężczyźni w wieku od 20 do 30 lat. W liczbach bezwzględnych wynosiło to około 2 min. Nieco mniej osób zginęło we Francji, a wielokrotnie więcej w Rosji, gdzie obok wojny światowej szalała rewolucja i wojna domowa. Oblicza się, że zginęło tam 10 min ludności cywilnej, pozostało 8 min sierot. Na skutek wyniszczenia kontynentu, zubożenia i wygłodzenia ludności po wojnie szalały choroby zakaźne, jak tyfus, gruźlica, choroby weneryczne, grypa popularnie nazwana „hiszpanką"; one też zbierały dodatkowe żniwo śmierci. Straty gospodarcze spowodowane wojną były ogromne. Według siły na- bywczej dolara z 1914 r. materialne skutki wojny sięgnęły 230 min dolarów. Najwięcej zniszczeń w postaci zburzonych domów, zabytków kultury, zakładów przemysłowych, kopalń, zabitych zwierząt wystąpiło w północnej Francji, Belgii, w północnych Włoszech, Królestwie Polskim i na bitewnych polach Europy Wschodniej. Nastąpiła trudna do przezwyciężenia dezorganizacja w powiązaniach gospodarczych w Europie, zmieniła się też demograficzna struktura ludności — po wojnie więcej było kobiet. 16 Jednocześnie wojna zaktywizowała społeczeństwa pozbawione własnych niepodległych państw, zapoczątkowała kryzys systemu kolonialnego na wszystkich kontynentach świata oraz upowszechniła wiele zdobyczy cywilizacyjnych. Oto jak Winston Churchill — ówczesny minister wojny Wielkiej Brytanii - ocenia w 1919 r. pierwszą wojnę światową (za: Szcześniak 1997, s. 21): Zebrano razem wszelkie okropieństwa wszystkich czasów i pomiędzy nie wrzucono nie tylko armie, ale całe społeczności. Wprzęgnięte tu jaśnie oświecone Państwa czuły — nie bez powodu — że chodzi tu o samo ich istnienie. Ani poddani, ani władcy nie cofali się przed niczym, co w ich pojęciu mogło dopomóc im w zwycięstwie. Niemcy otworzywszy bramy piekieł, kroczyli w awangardzie terroru, na pięty jednak następowały im zdesperowane i żądne zemsty narody napadnięte przez nich. Każdy czy prawie każdy gwałt na naturze ludzkiej odpłacany był gwałtem częstokroć większym i dłużej trwającym. Żaden rozejm ani układ nie umniejszył zmagań. Ranni konali między okopami, gnijące trupy zostawały na ziemi. Na morzach zatapiano statki handlowe, neutralne i okręty szpitalne, wszystkich na ich pokładach zostawiając wyrokowi losu lub zabijając ich przy próbie ratunku. Podjęto każde działanie, by całe narody, nie bacząc na wiek i płeć ich obywateli, zmusić głodem do uległości. Miasta i budowle niszczyła artyleria, z nieba padały rzucane na oślep bomby. Rozmaite gazy trujące dusiły lub parzyły żołnierzy, a ich ciała paliły miotacze ognia. Z chmur spadali objęci płomieniami ludzie, inni dusili się powoli w niedostępnych głębinach morza. Zdolność do walki w poszczególnych armiach ograniczona była tylko liczbą zdolnych do walki w poszczególnych krajach. Europa oraz znaczne połacie Azji i Afryki zmieniły się w jedno wielkie pole bitwy, na którym po latach działań nie armie, lecz narody stanęły, by wreszcie się cofnąć. Fatima to mata wieś w Portugalii, która zasłynęła na całym świecie w czasie największego nasilenia pierwszej wojny światowej. 13 maja 1917 r. trójce małych dzieci nie umiejgcych czytać i pisać ukazała się tam Matka Boska. Słyszały, jak powiedziała, że jest Królowg Różańca i że zbliża się nadejście antychrysta, przekazała też dzieciom, że na tym miejscu ma być wybudowana kaplica. Potem jedna z dziewczynek wyznała, że przepowiednia odnosiła się do Rosji. Matka Boska miała dzieciom powiedzieć: „Przyjdę, aby prosić o ponowne zawierzenie Rosji mojemu Niepokalanemu Sercu. Jeśli moje prośby zostang wysłuchane, Rosja się nawróci i nastanie pokój. Jeśli natomiast tak się nie stanie, jej grzechy rozszerzg się na cały świat, wywołujgc wojny i prześladowania Kościoła... W końcu jednak moje Niepokalane Serce odniesie triumf" (Davies 1998, s. 974- 975). Od tej pory nasila się - poprzednio mniej rozpowszechniony - kult maryjny. Znawcy zagadnienia bezpośrednio wigżg go z walkg z komunizmem. W 1942 r. papież Pius XII ogłosił święto Niepokalanego Serca Maryi. Papież Jan Paweł II, gdy wyzdrowiał po nieudanym zamachu na swoje życie, dokonanym w dniu 13 maja 1981 r„ odbył pielgrzymkę do Fatimy. Wierzgcy chrześcijanie wcigż muszg zmagać się z tajemnicami proroctw. Kościół bowiem rzadko uznaje objawienia, w XX wieku tylko w Banneux w Belgii (1933). Objawienie Matki Boskiej w 1981 r. w Medjugorje w Bośni koło Mostaru wcigż przycigga do tej wioski tysigce ludzi, ale nie zostało potwierdzone przez Kościół. Dla wielu chrześcijan jest to tym bardziej niepokojgce, że Matka Boska miała się ukazać na miejscu późniejszej okrutnej masakry niewinnej ludności, jakby uprzedzajgc bośniackie okropności z lat 1992 -1993 i przestrzegajgc przed nimi. 17 Mimo tych straszliwych nieszczęść, niepotrzebnych ofiar ludzkich i wielkiego zniszczenia europejskiej gospodarki byłoby poważnym błędem przypisywanie wszystkich niedogodności życia w czasie dwudziestolecia międzywojennego tylko skutkom wojny i — jak to wówczas określano - „nieobecności straconego pokolenia". Po pierwszej wojnie światowej wszelkie zło przypisywano utracie intelektualnych elit. Tymczasem nie było to całkiem prawdziwe. Przykładowo, w Anglii poległo 2680 absolwentów Oksfordu, należy jednak pamiętać, że 14650, to jest 80% tych, którzy służyli w wojsku, uratowało głowy. Podobnie sytuacja wyglądała w innych państwach. Po zakończeniu wojny w 1919 r. w Paryżu odbył się kongres pokojowy państw zwycięskich. Najważniejsze dokumenty podpisane zostały w Wersalu, podparyskiej siedzibie francuskich królów. Stąd też zawarty tam traktat pokoju nosi nazwę traktatu wersalskiego, a porządek prawno-- polityczny wprowadzony na jego mocy popularnie określa się ładem wersalskim. W Wersalu powołana została także Liga Narodów, która miała strzec światowego pokoju. Dziś — z perspektywy czasu i nabytych doświadczeń — wszyscy są zgodni, że Liga Narodów nie spełniła pokła- danych w niej nadziei, ale wówczas nikt nie mógł przewidzieć sytuacji i oczekiwania były inne. Głównymi organami Ligi Narodów były: Zgromadzenie Ogólne, stała Rada oraz stały Sekretariat z sekretarzem generalnym. W skład Ligi, której siedzibą była Genewa, weszły początkowo państwa należące do obozu zwycięzców oraz 13 państw neutralnych w czasie wojny. Polska należała do Ligi od chwili jej powstania. Nie przystąpiły do niej Stany Zjednoczone, aby nie dopuścić obcych państw do mieszania się w sprawy kontynentu amerykańskiego. Początkowo nie należały też Niemcy i Związek Radziecki. Pomimo wielu wysiłków Liga nie potrafiła stworzyć mechanizmów blokujących agresję. W związku z powstaniem Organizacji Narodów Zjednoczonych formalnie została rozwiązana w 1946 r. Traktat wersalski właściwie nie zadowalał ani zwycięzców, ani zwy- ciężonych. Najbardziej poszkodowanymi czuli się Niemcy. Po rozpadzie monarchii Habsburgów w Austrii po wojnie szerzył się głód. Dwa lata wcześniej rozpadło się ogromne imperium carów. Niemcy stały się repu- bliką, a na gruzach cesarstwa Austro-Węgier powstało kilka niepodległych państw. Polska, Czechosłowacja i Jugosławia to kraje, które może jeszcze bardziej niż pokonane Niemcy przeżywały poważne trudności oraz stały wobec konieczności zintegrowania swoich terytoriów w jedną spójną całość państwową i gospodarczą. Świat borykał się z bezrobociem, w Europie było ono szczególnie dotkliwe, bowiem trzeba było tworzyć miliony nowych miejsc pracy, zniszczonych w czasie wojny, zajmować się kalekami, sierotami i ludźmi, którym wojna zabrała wszystko. 18 Na konferencji w Wersalu przyjęty został również traktat o mniejszo- ściach, popularnie nazywany małym traktatem. Było to nic innego, jak prawne zobowiązanie małych państw, w tym również i Polski, chociaż Polska mała nie była, do ochrony mniejszości narodowych. Premier Ignacy Paderewski 20 lipca 1919 r. w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej mówił (Szcześniak 1997, s. 39): Narzucone nam prawa mniejszości narodowej odczuwaliśmy żywo, jak je Polak odczuć powinien. Bo czy wypadało postąpić tak z wielkim, starym i cywilizowanym narodem, jakim my jesteśmy. Czy wypadało tej Polsce, która 800 lat była bezpiecznym schronieniem dla wszystkich prześladowanych w religii i w wierze, która była bezpiecznym przytułkiem dla wszystkich ciemiężonych ludów i plemion. W wyniku układów międzynarodowych zawartych w latach 1919-1923 ukształtował się tzw. system wersalski. W intencji jego twórców miał on być na długie lata korzystną dla mocarstw zachodnich podstawą stosunków międzynarodowych. Ale już u zarania wzbudzał szereg napięć mię- dzynarodowych i wewnętrznych. Odnosiło się to w szczególności do mniejszości narodowych w Europie Środkowej i Wschodniej. I jak już wspomniano, negatywnie przyjęły go, bo przyjąć musiały, pokonane Niemcy. Delegacja niemiecka w Wersalu warunki pokoju oceniła ostro i negatywnie. Uznała, że Ententa chce postawić narodowi niemieckiemu żądania okrutne i poniżające, jakich nigdy nie stawiano żadnemu państwu od czasów, kiedy Rzym podyktował pokój Kartaginie. Wrzenie było na Węgrzech, bowiem Węgrzy utracili dwie trzecie swego terytorium. Negatywnie traktaty zostały przyjęte w Bułgarii i w Turcji, ta ostatnia zbrojnie wystąpiła przeciw próbie narzucania jej daleko idących i upo- karzających żądań. Systemu wersalskiego nie uznała także Rosja Radziecka. Stwierdziła ona, że był to dyktat i zmowa światowego imperializmu przeciwko klasie robotniczej. Szczególnie akcentowano to w 1920 r. w akcji propagandowej w czasie najazdu na Polskę. Lenin wówczas powiedział (za: Szcześniak 1997, s. 40): Rozbicie armii polskiej — to zniszczenie pokoju wersalskiego, na którym utrzymuje się cały system obecnych stosunków międzynarodowych. Wielu badaczy porównuje ład wersalski z sytuacją, jaka miała miejsce po drugiej wojnie światowej. Wprowadzone zostało wówczas pojęcie systemu jałtańskiego lub zamiennie ładu poczdamskiego. Wydaje się jednak, że proste przełożenie jest tu mało zasadne. Chociaż niewątpliwie występują pewne podobieństwa, to różnic jest więcej. W czasie wojny i po jej zakończeniu karierę robiły proste wojskowe piosenki, tworząc jakby nowy system kulturowy. Z uwagi na ich prosto- 19 tę śpiewali je dosłownie wszyscy. Najbardziej popularna to „Liii Mar-len" nucona najpierw przez niemieckich żołnierzy na froncie wschodnim. Później doczekała się różnych przeróbek i śpiewali ją również żołnierze francuscy i angielscy. W czasie drugiej wojny światowej śpiewały ją angielskie „pustynne szczury" w walce o Tobruk w 1942 r. Później dla amerykańskich żołnierzy śpiewała ją sama Marlena Dietrich. Piosenka przekroczyła wszystkie granice. Zapewne wątek rozłączonych kochanków odpowiadał milionom ludzi, zwłaszcza tym, którzy brali udział w walce. „Gdzie się podziały te nadmorskie fale i te ślady stóp kochanków, zatarte na piasku? Ale w latach pięćdziesiątych Martwe liście słyszało się bez przerwy. W erze powojennej popularne piosenki tworzyły czoło amerykańskiej kultury — dobrej, złej, ani dobrej, ani złej — jaka się przetoczyła przez Europę. Transatlantyckiemu tonowi piosenek anglo--amerykańskich przeznaczona była dominacja. Warto jednak pamiętać, że w wielu miejscach Europy - w Neapolu, w Warszawie, w Paryżu i w Moskwie rodzime utwory zachowały swoją świetność" (Davies 1998, s. 971). Przykładów jest tu wiele. W Polsce śpiewano łatwą do zapamiętania, prostą w słownictwie i zarazem bardzo tęskną piosenkę „O mój rozma- rynie". W Rosji natomiast bardziej wysublimowaną, ale nie mniej piękną i znaną na całym świecie: Śpi wiśniowy sad, zasnął nawet wiatr... Czemu patrzysz w bok, czemu kryjesz wzrok, Czemu smutno tak, wzdychasz wciąż? Był to słynny „Podmoskiewski zmierzch". 20 Rewolucje i kontrrewolucje W Europie było wiele rodów znanych ze swojego długiego panowania, ale wydaje się, że cesarska rodzina Romanowów w Rosji pobiła wszelkie rekordy. Panowała nieprzerwanie od 1611 do 1917 r., a więc więcej niż 300 lat. Jeszcze w 1917 r. ostatni car Rosji z rodziny Romanowów stał u steru największej machiny państwowej, która zaangażowana była w wojnę. W nocy z 16 na 17 lipca 1918 r. poniósł śmierć ostatni car Rosji Mikołaj II (1869-1918). Pierwszy do niego strzelił Jaków Jurowski. Potem każdy z czekistów celował w innego członka carskiej rodziny. Kule świstały po małym piwnicznym pomieszczeniu i odbijały się rykoszetem. Gdy okazało się, że wielka księżna Olga, Tatiana, Maria, Anastazja i ich brat Aleksiej jeszcze żyją, gdyż kule odbijały się od brylantów, które mieli na sobie, dobijano ich systematycznie z bliska, już bez pośpiechu. Mordu dokonano na rozkaz I. Swierdłowa w Jekaterinburgu (później Swierdłowsk) w piwnicy domu bogatego syberyjskiego kupca K. Ipatie-wa. Ciała wywieziono za miasto, polano kwasem i spalono. Nazajutrz, pokonując bolszewików, do miasta dotarły oddziały carskiego generała A. Kołczaka i jako zdobycz przyniosły ogromne ilości głów bolszewickich żołnierzy. Później, gdy Borys Jelcyn był sekretarzem partii w Swier-dłowsku, dom K. Ipatiewa kazał zrównać z ziemią. Ponoć rozkaz przyszedł z Moskwy. W 1998 r. nastąpiła ekshumacja zwłok carskiej rodziny i ich uroczysty pochówek w Sankt Petersburgu. Ostatni car Mikołaj II, który miał również tytuł króla Polski, był władcą bezwolnym, postacią tragiczną i zasługującą na współczucie. Bolszewicy „pomogli" mu bohatersko przejść do historii. Bardziej interesowały go przejażdżki, niż ginący tysiącami marynarze w czasie wojny japońsko-- rosyjskiej 1905 r. czy masowa rzeź ludności podczas krwawej niedzieli w Petersburgu. Spokrewniony był z monarchią angielską, ale nie cieszył się na angielskim dworze zbyt wielkim uznaniem. Po śmierci cara pojawiło się wielu „carewiczów" i „księżniczek", mó- wiących, że przeżyli gehennę. Karierę robiła „Anastazja". W latach mię- 21 dzywojennych napisano o niej sporo książek i nakręcono kilka filmów. Ta prosta polska dziewczyna z Borowego Lasu (Wielkopolska) miała znać tajniki carskiego dworu, pamiętała zabawy i ustawienie mebli w carskim pałacu. Rozpoznawali ją też arystokratyczni towarzysze dziecinnych zabaw z państw zachodnich. Matka zabitego cara, której udało się zbiec, nigdy nie zdemaskowała „oszustki stulecia, księżnej Anastazji". Pozostali przy życiu członkowie carskiej rodziny bez sprzeciwu opłacali wszystkie zachcianki i rachunki Anastazji, a były one dosyć duże. Ale jeszcze za życia cara trzechsetletnie imperium Romanowów zaczęło chylić się ku upadkowi głównie z powodu swojej wewnętrznej słabości. I właśnie w tym jego rozpadzie należy widzieć nie tylko jeden ze skutków rewolucji, ale także, a może przede wszystkim jedną z jej nieuchronnych przyczyn. Przypomnijmy pokrótce, jak wyglądała sytuacja w czasie pierwszej wojny światowej. Otóż armia niemiecka wciąż stała daleko na wschodzie i do 1918 r. zachowywała swoją siłę i zwartość bojową. Na terenach polskich zaboru rosyjskiego Niemcy, mocą aktu z 5 listopada 1916 r., powołali namiastkę państwa polskiego. Roman Dmowski utworzył w Paryżu Komitet Narodowy Polski, uznawany przez państwa zachodnie. W Warszawie brygadier Józef Piłsudski za nieposłuszeństwo wobec Niemców został internowany i osadzony w twierdzy wojskowej w Magdeburgu. Na froncie wschodnim w głębi Białorusi i Ukrainy walki ustały, a żołnierze trzecią zimę spędzali w okopach, często głodni, brudni i zawszeni, przeto podatni na antywojenną agitację. Na froncie zachodnim, zwłaszcza we Francji i Belgii, w bagnistych terenach trwały bezustanne i nie zapowiadające końca wojny zaciekłe walki, pochłaniając wciąż nowe ofiary. Jak już wspomniano, największym cmentarzem stało się małe francuskie miasteczko Verdim, w okolicach którego stoczono krwawą bitwę. Po obu stronach linii frontu żołnierze — gnani przez swoich dowódców — walczyli desperacko. Często nie mogli wytrzymać odoru rozkładających się trupów swoich kolegów i sami wystawiali się na serie karabinów maszynowych, aby szybciej zginąć. Morale armii, jak też chęć dalszej walki szybko słabły i nie można było temu przeciwdziałać. Tymczasem carat, pomimo że konał, rzadko wypowiadał się na temat niepodległości uciskanych przez siebie narodów. Polsce zapowiadano mglistą autonomię w zakresie języka, wiary, kultury, ale tylko w ramach imperium. O niepodległości w ogóle nie było mowy, nie mieściło się to w polityce caratu. Kolejne rządy rosyjskie były bardziej ustępliwe. Po zwycięstwie rewolucji w Rosji bolszewicy i ich przywódca Włodzimierz Lenin, chociaż niezbyt chętnie, poszli w ich ślady. Po upadku caratu, rozpadzie monarchii Austro-Węgier i przegraniu wojny przez cesarstwo niemieckie szansę na niepodległość Polski wzrosły. Drogi do niej były trudne ze względu na sytuację międzynarodową i wewnątrz kraju. Naj- 22 ważniejsze jednak było to, że Polacy sami uparcie parli do niepodległości. Nigdy nie pogodzili się z tym, że są i mogą być nadal narodem bez- państwowym. W trzecim roku pierwszej wojny światowej wybuchła w Rosji rewolucja kierowana przez bolszewików. Współcześnie bardzo różnie się ją ocenia, na ogół krytycznie, jak też różnie nazywa, pomimo że w istotny sposób wpłynęła na bieg wydarzeń światowych w XX wieku. W historiografii radzieckiej po 1918 r. i współczesnej rosyjskiej określa się ją Wielką Rewolucją Październikową, natomiast „Oksfordzki słownik historii świata XX wieku" nazywa te wydarzenia październikowym przewrotem w Rosji i podaje, że w czasie zamieszek po wystrzale z krążownika „Aurora" i zajęciu Pałacu Zimowego — siedziby władz carskich, zginęło 6 osób. W Moskwie, gdzie walki trwały dłużej, zginęło około 1000 osób. Nie były to więc walki na szeroką skalę, chociaż bezlitosne wobec przeciwników. Dopiero w późniejszym okresie rewolucja stała się krwawa i pociągała niezliczone rzesze ofiar. Ale działo się to wtedy, gdy bolszewicy przejęli władzę w większych miastach, w których było dużo zwolenników cara. Po opanowaniu przez bolszewików władzy w Petersburgu Drugi Wszechrosyjski Zjazd Rad oprócz odezwy do robotników, żołnierzy i chłopów uchwalił trzy dekrety, które stały się podstawą do późniejszych działań i przejęcia całkowitej władzy przez nich. Były to: dekret o pokoju, dekret o ziemi i dekret o władzy. Również w listopadzie 1917 r. ten sam organ uchwalił „Deklarację praw narodów Rosji", ale nigdy nie została ona zrealizowana. Niemal zawsze i wszędzie łamane było prawo, a W. Lenin twierdził, że normy burżuazyjnego prawa mogą być przestrzegane tylko wówczas, jeżeli nie stoją w sprzeczności z celami rewolucji. Celem bolszewików i ich przywódcy W. Lenina było utrzymanie i przywrócenie wielkości Rosji, z tym — że w jej komunistycznym prze- braniu. Rewolucja skierowana była przeciwko centralnym władzom państwa rosyjskiego, które było w głębokim stadium rozkładu. W początkowej fazie walk bolszewicy nie napotkali zbyt wielkiego oporu, właściwy dramat rozpoczął się znacznie później i według niektórych politologów trwał do 1990 r. Warto w tym miejscu zauważyć, że patologia i degrengolada dworu carskiego rozpoczęła się od wojny japońsko-rosyjskiej 1905 r. i wciąż się pogłębiała. Pogłębiały się sprzeczności klasowe, głębokie niezadowolenie społeczeństwa i bunty żołnierzy na frontach pierwszej wojny światowej. Generalnie jednak nie wnoszono pretensji do cara, który w społeczeństwie wciąż cieszył się szacunkiem i uznaniem. Istotnym, acz nie zawsze docenianym wydarzeniem, które przyczyniło się do upadku caratu i rozkładu całego rosyjskiego imperium, był 23 mord w grudniu 1916 r. na Grigoriju Rasputinie, nazywanym „Szalonym Mnichem". Zabójstwa na carskim dworze w Petersburgu dokonał książę Feliks Jusupow - człowiek światły, wychowanek Oksfordu, syn najbogatszej kobiety Rosji i mąż kuzynki cara. W innych okolicznościach byłby to zwykły dworski incydent, zwłaszcza że na europejskich dworach, a przede wszystkim w Rosji mordów tego typu było sporo. Teraz natomiast pociągnęło to cały łańcuch wydarzeń o niewyobrażalnym wręcz znaczeniu. „Wzbierająca fala oburzenia ruszyła — druzgocząc podpory całego systemu. Albowiem poza granicami dworskiej polityki były dziesiątki milionów niemych poddanych cara - rozczarowanych intelektualistów, sfrustrowanych konstytucjonalistów, zdezorientowanych urzędników, robotników pozbawionych praw, chłopów pozbawionych nadziei zarówno na przeżycie, jak i na zwycięstwo. Połyskliwa skorupa caratu utrzymała się do ostatniej chwili, a potem rozpadła się jak domek z kart" (Reed 1934, s. 30). Należy jednak uwzględniać to, że przez cały okres pierwszej wojny światowej, aż do chwili powrotu W. Lenina do Piotrogrodu w kwietniu 1917 r., bolszewicy wciąż odgrywali rolę drugoplanową i nic nie wska- zywało, że znajdą się na pierwszym planie. Niebawem jednak wszystko zmieniło się na ich korzyść. Z inicjatywy W. Lenina w Piotrogrodzie powstał Komitet Wojskowo-Rewolucyjny, który wydał odezwę do oby- wateli Rosji. Domagano się w niej zaprzestania wojny i zawarcia demo- kratycznego pokoju, zniesienia obszarniczej własności ziemi, kontroli robotniczej nad produkcją i utworzenia rządu radzieckiego. Te faktycznie rewolucyjne postulaty trafiały na podatny grunt i chętnie przyjęte zostały przez zrewolucjonizowane masy. Wkrótce postulaty, wiece, żądania, polityczno-wojskowe mityngi, strajki, które wybuchały w większych miastach Rosji, zamieniły się w czyny na wielką rewolucyjną skalę. Wystrzał z krążownika „Aurora" w kierunku Pałacu Zimowego obwieścił rewolucję, która w rozumieniu odnoszącym się do przejęcia władzy przez bolszewików trwała 10 dni. Stąd tytuł książki amerykańskiego dziennikarza Johana Reeda „Dziesięć dni, które wstrząsnęły światem". Autor był naocznym świadkiem rewolucji w Rosji, obrazowo opisał szereg wydarzeń i zmagań obu stron, to jest bolszewików i ich sojuszników z imperialną władzą. Rewolucja, chociaż burzliwa i gwałtowna, w początkowym okresie wcale nie przyniosła licznych ofiar. Jej prawdziwe pokłosie przyszło znacznie później. Teraz rewolucja zwyciężyła i władza przeszła w ręce bolszewików. Według W. Lenina rewolucja w Rosji miała stanowić preludium i wkrótce rozszerzyć się na Europę Zachodnią, gdzie koniec pierwszej wojny światowej i sytuacja, jaka wówczas powstała, tworzyły ku temu podatny grunt - wytworzyła się taka zwana „sytuacja rewolucyjna". 24 Faktycznie, jesienią 1918 r. w Niemczech i na Węgrzech szalała rewolucja w dużym stopniu o bolszewickim zabarwieniu. Na Węgrzech na krótko siły rewolucyjne przejęły władzę. W Polsce i Czechosłowacji też wzrastały nastroje rewolucyjne, zwłaszcza na tle kryzysu i tragicznej sytuacji ludności najbiedniejszej. Zdaniem Lenina i bolszewików droga do zwycięstwa rewolucji w Europie prowadziła przez Polskę. Wojna w 1920 r. między Polską i bolszewicką Rosją była tego klasycznym przykładem. Później W. Lenin (1955, s. 307-308) pisał: Gdyby Polska stała się radziecką, pokój wersalski zostałby rozbity i cały system międzynarodowy, ustanowiony dzięki zwycięstwu nad Niemcami runąłby. Francja nie miałaby wówczas buforu odgradzającego Niemcy od Rosji Radzieckiej ... Oto dlaczego dotarcie wojsk czerwonych pod Warszawę znamionowało kryzys międzynarodowy ... Sprawa wzięła taki obrót, że jeszcze kilka dni zwycięskiej ofensywy Armii Czerwonej, a nie tylko Warszawa zostałaby zdobyta (to nie było takie istotne), lecz rozbity zostałby pokój wersalski. Oto, na czym polega międzynarodowe znaczenie wojny polskiej. Już po zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r. wybitny dowódca wojsk Armii Czerwonej, które szły na Warszawę, Polak z po- chodzenia Michaił Tuchaczewski, później w 1938 r. na rozkaz Józefa Stalina rozstrzelany, w bardzo dobrze skomponowanej i przejrzyście napisanej książce pt. „Pochód za Wisłę" pisał, że wojna z burżuazyjno-- obszarniczą Polską miała służyć klasie robotniczej w całej Europie i być zarazem jej wyzwoleniem spod władzy burżuazji. Jego zdaniem zwycięstwo nad Polską stałoby się faktem dokonanym zwycięstwa rewolucji w Europie. „... A pożar ten nie dałby się ograniczyć ścianami polskimi. Jak wzburzony potok rozlałby się po całej Europie Zachodniej" (Tuchaczewski 1987, s. 217). Bitwa warszawska 1920 r. ma bogatą literaturę naukowo-badawczą. Generalnie przyjmuje się, że współczesna historia mało zna wydarzeń, które by tak decydowały o życiu państw i narodów. „Gdyby bitwa pod Warszawą zakończyła się była zwycięstwem bolszewików, nastąpiłby l punkt zwrotny w dziejach Europy, nie ulega bowiem najmniejszej wątli pliwości, iż z upadkiem Warszawy środkowa Europa stanęłaby otworem dla propagandy komunistycznej i dla sowieckiej inwazji" (D'Abernon 1932, s. 10). Faktycznie, sytuacja była zatrważająca. Polska i inne kraje mogły wpaść w bolszewicką sieć zniewolenia i wtedy cała europejska cywilizacja byłaby nie do uratowania. Zwycięstwo Polski w 1920 r. na dwadzieścia lat uratowało Europę powstałą na mocy traktatu wersalskiego. Gdy bolszewicy przejęli władzę, niemal na całych rozległych obszarach byłego imperium rosyjskiego rozpoczęła się wojna domowa, a nawet kilka wojen między zwolennikami Lenina, nazywanymi popularnie 25 „czerwonymi", a zwolennikami byłej carskiej Rosji nazywanymi „biały-mi". Walki pochłonęły setki tysięcy ofiar, były okrutne w swoim wyrazie, obie strony nie przebierały w środkach. Mordy i znęcanie się nad ofiarami, często zupełnie niewinnymi, stały się codziennością. Ludzie przywykli do śmierci, gdyż była ona wszędzie. Jak pisze pisarz rosyjski, później zamordowany przez oprawców J. Stalina, Izaak Babel, ludzie na śmierć, mordy i zabijanie stali się obojętni i znieczuleni. Państwa Ententy — Anglia i Francja — były zaniepokojone wydarzeniami w Rosji i chciały przywrócić stary porządek. W tym celu wysadziły desanty wojskowe w Murmańsku i w portach Morza Czarnego, a Japonia we Władywostoku. Wojna domowa i interwencja zakończyły się dopiero w 1922 r., to jest po wyparciu Japończyków z rosyjskich terenów Dalekiego Wschodu. W grudniu 1922 r. utworzony został Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, który przetrwał do 1991 r. 21 stycznia 1924 r. zmarł W. Lenin, twórca pierwszego komunistycznego państwa. Zdobył on sobie sympatię milionów ludzi na całym świecie, gdyż wierzono, że stworzony przez niego i jego następców komunizm przyniesie szczęście ludzkości. Była w tym cała tragedia pomyłek. Ale wiara w to była tak silna, że nie zanikła nawet wówczas, gdy ujawnione zostały straszliwe zbrodnie totalitarnego systemu komunistycznego stworzonego przez W. Lenina. Po śmierci W. Lenina na czele partii i państwa radzieckiego stanął J. Stalin i aż do swej śmierci w 1953 r. był faktycznym przywódcą ZSRR. Na marginesie wydarzeń wojennych lat 1914-1918 i szalejących re- wolucji zachodziły zmiany dziś trudne do wytłumaczenia. Na przykład z chwilą wybuchu wojny w 1914 r. władze carskie zmieniły nazwę swojej stolicy, Petersburga, ze względu na jej niemieckie pochodzenie, na Piotrogród — typową nazwę rosyjską, później bolszewicy w 1924 r. Pio- trogród przemianowali na Leningrad, a stolicę państwa przenieśli do Moskwy. Po zmianach, jakie nastąpiły w Rosji w 1991 r., miasto powróciło do swojej pierwotnej nazwy Sankt Petersburg. Anglia nie pozostawała w tyle, miasto Hannover-Sachsen-Coburg przemianowano na Wind-sor, gdyż nazwę niemieckiego pochodzenia uznano za niestosowną w okresie wojny z Niemcami. Wiele nazw miast o niemieckim brzmieniu zmieniono również we Francji. Jesień 1918 r. przyniosła Europie ogromne zmiany, przede wszystkim nastąpił koniec wojny. Zmiany na tym kontynencie wywołała też w latach 1917-1921 rewolucja. Rozpadło się cesarstwo Habsburgów, abdyko-wał cesarz niemiecki i udał się na wygnanie do Holandii, przestało istnieć imperium Romanowów, co przypieczętowała śmierć ostatniego cara Rosji. W Europie powstało szereg nowych państw, w tym Polska. Jednak pomimo tego, że od 1919 r. obowiązywały postanowienia wersalskie, 26 w Europie daleko było do faktycznego pokoju. Przeważająca część kon- tynentu nadal uwikłana była w ostre i trudne do zażegnania konflikty lokalne. Polityk angielski W. Churchill pisał, że skończyła się wojna olbrzymów, natomiast zaczęła się wojna karłów, okrutna i dokuczliwa zarazem, pozostawiając po sobie głębokie podziały narodowo-etniczne, które trwają do naszych czasów. Norman Davies pisze, że z punktu widzenia geopolityki Wielki Trójkąt uległ spłaszczeniu, a w stanie nienaruszonym zachowały się tylko mocarstwa zachodnie. „Rosja została znokautowana przez państwa cen- tralne, państwa centralne zaś — przez Zachód. Ale i Rosja, i Niemcy zdołały się utrzymać przy życiu; w odróżnieniu od Austro-Węgier i imperium osmańskiego nie poległy na polu bitwy. W listopadzie 1918 r. mocarstwom zachodnim pozostało akurat tyle swobody, że w jej granicach można było zbudować stały porządek w Europie — póki Rosja i Niemcy śpią. Niestety pokojowe wysiłki państw zachodnich od samego początku miały wiele słabych punktów" (Davies 1998, s. 984). Politykę okresu międzywojennego dręczył powracający obraz liberalnych demokracji, które nierzadko padały ofiarą dyktatur. Mocarstwa zachodnie Anglia i Francja miały nadzieję, że odniesione przez nich zwycięstwo stanie się początkiem ery ukształtowanej na ich własne podobieństwo. W momencie wybuchu pierwszej wojny światowej na kontynencie europejskim było 19 monarchii i 3 republiki, podczas gdy w dniu jej zakończenia monarchii było 14, a republik 16. Ale upragniona i zapowiadana demokracja nie zawsze i nie wszędzie się przyjmowała. Nie jest to jednak jakaś czarna wizja Europy. Większość Europejczyków nie zawsze wykazywała zadowolenie z zaistniałej sytuacji, ale Europa leczyła swoje rany i budowała nową przyszłość. Obok dyktatur i totalitaryzmów rozwijały się państwa demokratyczne, kwitła kultura i podnosił się poziom życiowy ludności. 27 Kryzys i jego konsekwencje Wybitny organizator polskiego życia gospodarczego w okresie dwu- dziestolecia międzywojennego, inicjator budowy Gdyni i Centralnego Okręgu Przemysłowego inżynier Eugeniusz Kwiatkowski powiedział: „Kryzys, jaki przetoczył się przez świat, wykazał dobitnie, że bez inter- wencji władz państwowych nie może gospodarka sprawnie funkcjonować. W tym bowiem miejscu Europy, gdzie leży Polska, istnieć może tylko państwo silne, rozwijające bujnie indywidualne wartości każdego człowieka, solidne wewnętrznie, budzące szacunek na zewnątrz, prze- niknięte walorami kultury i cywilizacji, państwo nowoczesne, zachodnie, mnożące w wyścigu pracy własne wartości materialne i moralne. Czyż możemy wahać się, stojąc u drogowskazu, gdzie pójść?" (Kwiatkowski 1995, s. 48-49). W tym kontekście trzeba uwzględnić, że zasadnicze zmiany ekonomi- czne, w odróżnieniu od szybko zachodzących zmian politycznych, wy- magają znacznie dłuższego czasu. Konsekwencje zmian gospodarczych dotyczące ludności, zasobów naturalnych, techniki i jej wdrażania, osiągnięć nauki, a nawet instytucji mogą obejmować całe dziesięciolecia. Po czterech latach (1914-1918) najbardziej niszczącej wojny (nie można jeszcze było w tym czasie znać skutków drugiej wojny światowej) przywódcy polityczni, uczeni i eksperci szukali dróg powrotu do normalności, ale nie było łatwo je znaleźć, gdyż w wielu przypadkach całkowicie od nowa należało tworzyć gospodarkę w Europie i na świecie. Zakłócenie i zerwanie powiązań gospodarczych powodowało niejednokrotnie większe szkody od tych spowodowanych zniszczeniami materialnymi w czasie wojny. Europa utraciła wiele tradycyjnych rynków zagranicznych. Dodatkowo wojna zakłóciła równowagę między przemysłem a rolnictwem, co długo odczuwano w okresie dwudziestolecia międzywojennego, zwłaszcza w państwach biedniejszych i nowo powstałych. W czasie wojny i po jej zakończeniu wiele walczących państw, głównie pokonanych, wyczerpało własne rezerwy złota i gdy nastał czas pokoju, próbowało ratować swoją gospodarkę poprzez drukowanie pieniędzy papierowych, nie mających jednak pokrycia ani w złocie, ani 28 we własnym bogactwie gospodarczym. Doprowadziło to w latach mię- dzywojennych (1918-1939) aż dwukrotnie do całkowitego rozchwiania gospodarki i wręcz jej załamania, wyrażającego się przede wszystkim ogromną inflacją, którą najbardziej dotkliwie odczuły państwa najbied- niejsze i najbiedniejsze warstwy społeczne. Przede wszystkim w sposób znaczny i dla każdego odczuwamy zdezorganizowało to wymianę towa- rową. W większości państw Europy zrodziło nastroje rewolucyjne, bardzo trudne do opanowania i przezwyciężenia. Inflacja to proces ekonomiczny, polegajgcy na nadmiarze pieniędzy znajdujgcych się w obiegu w stosunku do wartości towarów i ustug na rynku, powodujący - w warunkach niewymienialności pienigdza papierowego na złoto - zwyżkę cen. W okresie inflacji rosng ceny, a maleje wartość pienigdza i jego sita nabywcza. Za te same pienigdze można nabywać coraz mniej towarów i ustug. Niezwykle wysoka stopa inflacji nazywa się hiperinflacjg. We współczesnej ekonomii ukształtowały się różne teorie wyjaśniajgce przyczyny inflacji i metody jej przezwyciężenia. Generalnie o poziomie inflacji decyduje polityka ekonomiczna państwa, zwłaszcza strategia finansowa, za którg odpowiedzialny jest bank centralny. W okresie inflacji przetrzymywanie pieniędzy przynosi straty. Bogaty może szybko stać się biednym, a biedny na lichwie i podziemiu gospodarczym może się szybko dorobić. Deflacja oznacza zmniejszenie ilości pieniędzy w obiegu. Jest to w pewnym sensie zjawisko odwrotne w stosunku do inflacji i często wykorzystywane w celu przeciwdziałania inflacji. Państwo może stosować politykę deflacyjng do celów wewnętrznych i zewnętrznych. Można realizować jg środkami bankowymi lub budżetowymi. Do pierwszych należg: podniesienie stopy procentowej, ograniczenie kredytów, sprzedaż papierów wartościowych itp. Do drugich - tworzenie nadwyżki dochodów budżetowych nad wydatkami i podwyższenie podatków. Świat, w tym również Polska, w XX wieku kilkakrotnie zetknął się ze zjawiskami inflacji. Najbardziej dotkliwa inflacja przypadła na lata 1919- 1923 i przekształciła się w hiperinflację. Skutki gospodarcze oraz polityczne tego zjawiska były ogromne. W Polsce w 1924 r. doprowadziło to do wymiany pieniędzy z marek polskich na złotówki. Trudna też do przezwyciężenia była inflacja w latach 1985-1989. Zarówno inflacja, jak i deflacja obok wielu skutków, trudnych często do przewidzenia, mogą być też czynnikami ekonomicznej polityki państwa, ale tylko pod warunkiem, że nie wymkną się spod jego kontroli. Pomimo wielu niekorzystnych okoliczności w drugiej połowie lat dwu- dziestych XX wieku gospodarka europejska przeżywała okres względnego spokoju i stabilizacji, a nawet koniunktury. Rozwijały się stare i nowe gałęzie przemysłu, jak: elektrotechnika, lotnictwo, przemysł maszynowy, górnictwo, hutnictwo, przemysł okrętowy. W Stanach Zjednoczonych i Europie wdrożono też nowe metody produkcji. Wytwarzano szybciej, 29 taniej i lepiej, przez co wzrastała siła nabywcza ludności, jednak znacznie wolniej niż produkcja. Dlatego wciąż pozostawał nadmiar towarów, których z braku pieniędzy nie było komu kupować. Po zakończeniu wojny najbardziej dynamicznie rozwijała się gospodarka Stanów Zjednoczonych, które - w odróżnieniu od Europy - z wojny wyszły znacznie silniejsze niż kiedykolwiek w swojej historii. Jednakże już w 1928 r. zarysowały się pierwsze objawy kryzysu. Stany Zjednoczone zaprzestały lokować swój kapitał w Europie. Zmniejszyły też produkcję na własnym rynku, a ludzie — niepewni nowej sytuacji — zaczęli wycofywać swoje wkłady ulokowane w bankach, posiadane akcje zamieniali na dolary. W Europie wielkie państwa, np. Niemcy, Anglia, Francja, Włochy, znalazły się w środku depresji gospodarczej. Po dojściu Hitlera do władzy Niemcy najszybciej uporali się z kryzysem gospodarczym. Warto zaznaczyć, że w kapitalistycznej gospodarce wolnorynkowej ważną rolę odgrywają spółki akcyjne. Co to znaczy? Otóż spółka, aby uruchomić produkcję czy zbudować nowy zakład, potrzebuje pieniędzy, w szczególności niezbędnych do inwestycji. Najszybciej może uzyskać je poprzez wydrukowanie papierów wartościowych, nazywanych akcjami, które następnie sprzedaje. Nabywcy akcji nazywani są akcjonariuszami. Otrzymują oni pewne odsetki od dochodu, jakie przynosi przedsiębiorstwo. Wartość akcji jest ruchoma, gdyż zależy od funkcjonowania przed- siębiorstwa i od jego faktycznych dochodów. Jeżeli akcje idą w górę, korzystne jest to zarówno dla przedsiębiorstwa, jak i dla akcjonariuszy. Tak między innymi było w latach dwudziestych w USA i przez pewien czas w Europie. Ale niebawem wszystko się zmieniło. Dzień 24 października 1929 r. przeszedł do historii jako „czarny wto- rek". W USA, a wkrótce i w Europie nastąpiła masowa wyprzedaż akcji i zarazem gwałtowny spadek ich kursów. Taka sytuacja trwała przez cały rok i wywoływała ogromne napięcia ekonomiczne, społeczne i polityczne. Kryzys gospodarczy lat 1929-1933, nazywany w historii wielkim kry- zysem, rozpoczął się w październiku 1929 r. tzw. krachem na Wall Street - nowojorskiej ulicy będącej centrum ówczesnego systemu bankowego. W rezultacie banki amerykańskie natychmiast zaczęły egzekwować zwrot pożyczek międzynarodowych i przestały udzielać Niemcom kredytów na spłatę reparacji i finansowanie rozwoju przemysłu. Była to jedna z przyczyn przeniesienia kryzysu do Europy. Wiele znanych banków europejskich zmuszonych zostało do zawieszenia swojej działalności. Załamanie się systemu finansowego odczuło wiele krajów, najbardziej dotkliwie kraje najbiedniejsze. Rozpoczął się niekontrolowany run na giełdzie, rolnicy nie mogli sprzedać swoich produktów, przemysł pozba- wiony kredytów ograniczał swoją produkcję. Bezrobocie osiągnęło gi- 30 gantyczne rozmiary: w Niemczech 6 milionów, w Wielkiej Brytanii 3 mi- liony, a w Stanach Zjednoczonych 13 milionów osób. Rozwijało się pod- ziemie gospodarcze, przemyt i lichwa. W 1932 r. niemal wszystkie banki amerykańskie były zamknięte. W Europie, gdzie trwający po zakończeniu pierwszej wojny światowej proces demokratyzacji łagodził tarcia klasowe, w efekcie kryzysu wszędzie nasilały się skrajne ruchy polityczne. Była to ważna przesłanka do obalenia rządów demokratycznych i powstawania rządów autorytarnych, a nawet skrajnych dyktatur. W Stanach Zjednoczonych korzystne przesilenie nastąpiło, gdy prezy- dentem został Franklin Delano Roosevelt i wprowadził tzw. nowy ład. Oznaczało to rozpoczęcie interwencjonizmu państwowego w życiu gos- podarczym, a tym samym bezpowrotny koniec liberalizmu gospodarczego. Do dziś w różnych państwach sprawą otwartą pozostaje tylko zakres i forma kierowania gospodarką przez władze. Samo zaś pojęcie liberalizmu ma wiele odniesień nie tylko w stosunku do gospodarki. Ale w latach trzydziestych w następstwie nowego ładu nastąpiła poprawa w stosunkach finansowych. W Europie ożywienie gospodarcze najszybciej odczuły Niemcy. Wiązało się to z utworzeniem Trzeciej Rzeszy Niemieckiej. Wiele jednak państw europejskich nie zdołało uporać się z kryzysem aż do drugiej wojny światowej. „Krach giełdowy nie był przyczyną depresji — która już się rozpoczęła zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie — ale był wyraźnym sygnałem jej wystąpienia. Miesięczna produkcja samochodów w Stanach Zjednoczonych spadła w grudniu [1930 r.] do 92 500 sztuk, a bezrobocie w Niemczech wzrosło do 2 min osób. W pierwszym kwartale 1931 roku ogólne obroty handlu zagranicznego spadły do poziomu niższego od dwu trzecich ich wartości w analogicznym okresie roku 1929. W maju 1931 roku zawiesił wypłaty jeden z największych i najważ- niejszych banków Europy Środkowej — wiedeński Creditanstalt. Chociaż rząd Austrii zamroził aktywa bankowe i zabronił wycofywania funduszy, panika rozszerzyła się na Węgry, Czechosłowację, Rumunię, Polskę i zwłaszcza Niemcy, gdzie doszło w czerwcu do wycofywania na dużą skalę pieniędzy z banków, co doprowadziło pewną liczbę tych instytucji do bankructwa... Główną cechą decyzji z dziedziny polityki gospodarczej podejmowanych w latach 1930-1931 był ich unilateralny charakter. Rządy poszczególnych państw podejmowały decyzje o zawieszeniu systemu waluty złotej czy o wprowadzeniu ceł i kontyngentów (ograniczeń) nie poprzedzając ich międzynarodowymi konsultacjami czy porozumieniami" (Cameron 1996, s. 384). W Europie załamanie gospodarcze było bardziej dotkliwe niż w USA. Nawet w bogatych państwach europejskich zmniejszyły się znacznie obroty handlowe, a wiele przedsiębiorstw, zwłaszcza mniejszych i słab- 31 szych ekonomicznie, zostało zrujnowanych. Pociągnęło to za sobą daleko idące negatywne skutki gospodarcze i społeczną demoralizację. Ponad 26 min ludzi pozostawało całkowicie bez pracy. W wielu państwach pracowano od 2 do 4 dni w tygodniu. Dramaty ludzkie sięgały zenitu. Nierzadkie były przypadki samobójstw. Kryzys w przemyśle nierozerwalnie pociągał za sobą kryzys w rolnic- twie. Brak pieniędzy i siły nabywczej ludności miejskiej sprawił, że gwał- townie zmniejszył się popyt na artykuły rolnicze oraz surowce pochodzenia zwierzęcego i roślinnego. Najbardziej ucierpieli drobni rolnicy, których — chociażby w takim kraju jak Polska czy inne kraje europejskie — było najwięcej. Wielcy przedsiębiorcy i spółki zajmujące się handlem produktami rolnymi, aby utrzymać wygórowane ceny, nie cofały się przed niszczeniem żywności. Przykładem może być zatopienie polskiego cukru u wybrzeży Anglii. Cechą charakterystyczną wielkiego kryzysu lat 1929- 1933 był upadek drobnych przedsiębiorstw i gospodarstw rolnych przy równoczesnym umacnianiu się wielkich monopoli, które dyktowały ceny. Nastąpiła tak zwana kartelizacja gospodarki. Początkowo niektóre państwa samodzielnie podejmowały próby prze- zwyciężenia kryzysu, jednakże nie przyniosło to spodziewanych rezulta- tów, a to dlatego, że zjawisko miało światowy charakter i wzmagało zintegrowania działań wielu państw. W 1933 r. odbyła się Światowa Konferencja Walutowa i przyjęty został program zaaprobowany przez Ligę Narodów. Przewidywał on podjęcie próby porozumienia w sprawie przywrócenia systemu waluty złotej, obniżki ceł, zmniejszenia kontyn- gentów towarów importowanych i realizacji innych form międzynarodo- wego współdziałania. Działania w celu przezwyciężenia kryzysu najszybciej podjęły Stany Zjednoczone. Dla ratowania amerykańskiej gospodarki prezydent F. De- lano Roosevelt otrzymał od Kongresu USA szerokie uprawnienia, jakich dotychczas nie posiadał żaden inny prezydent tego państwa. Na podstawie wnikliwych analiz ekonomiczno-gospodarczych opracowany został nowy ład. Oznaczało to konieczność interwencjonizmu państwowego, czyli bezpośrednią ingerencję państwa w życie gospodarcze. W ten sposób państwo stawało się najważniejszym kierownikiem życia gospodarczego. Do dziś wielu ekonomistów upatruje w tym bezsporny koniec liberalizmu gospodarczego i występują w nauce różne oceny tak rozumianej polityki gospodarczej. W poszczególnych państwach Europy sprawą otwartą pozostawał tylko zakres i forma kierowania gospodarką przez władze państwowe. Dziś trudno jest spotkać na świecie państwo, które nie stosuje żadnych barier celnych lub nie uwzględnia własnych interesów gospodarczych. Interwencjonizm państwowy stał się częścią składową polityki wielu współczesnych państw. Ekonomiści jednak do dziś prowadzą spory, 32 w jakim stopniu państwo i władza może czy powinny interweniować w system gospodarczy, ale pomimo podzielonych w tej sprawie zdań i wielu przeróżnych opinii jest faktem historycznym, że interwencjonizm państwowy pomógł wielu krajom wyjść z kryzysu lat 1929-1933, w tym również Polsce, gdzie jego gorącym zwolennikiem był Eugeniusz Kwiat- kowski. Nieco odmiennie wyglądała gospodarka ZSRR. Tu zniszczenia wojenne i te, które powstały w wyniku wojny domowej, były ogromne. Początkowo szumnie zapowiadana kolektywizacja rolnictwa i nacjonalizacja przemysłu nie przynosiły spodziewanych rezultatów i dlatego w 1921 r. W. Lenin zdecydował się na Nową Ekonomiczną Politykę (NEP) - krok wstecz, by pójść naprzód. Polegało to na wprowadzaniu w ZSRR systemu gospodarki kapitalistyczno-rynkowej z wyraźnie zaznaczonymi dochodami. Według ekonomistów zachodnich wyniki były wręcz niespodziewane, bo już w 1926 r. zdołano osiągnąć przedwojenny poziom produkcji przemysłowej i rolnej. Nie było to jednak zgodne z ówczesną doktryną państwa komunis- tycznego o społecznej własności środków produkcji i całkowitym upańs- twowieniu przemysłu i rolnictwa. Po śmierci W. Lenina (1924 r.) w walce o władzę, w co też została wciągnięta gospodarka, zwyciężył Stalin. Zgodnie z jego koncepcją wszystko zostało upaństwowione i sko- lektywizowane. W przemyśle zdołano osiągnąć pewne spektakularne sukcesy, chociaż żadna pięciolatka do końca nie została zrealizowana. l ,W rolnictwie natomiast cofnięto się znacznie. Tak więc dziedziną, w której Związek Radziecki miał największe i naj- |uporczywiej występujące problemy, było właśnie rolnictwo. Podczas •JEP umocniło się tradycyjne przywiązanie chłopów do ziemi i inwenta-żywego, ale J. Stalin upierał się, 'by chłopi organizowali się i tworzyli spodarstwa państwowe. Państwo było właścicielem całej ziemi, całego nwentarza żywego i całego sprzętu. Ono też mianowało zawodowych rządców. „Chłopi uprawiający ziemię stanowili zwyczajny proletariat olny. Opierali się zawzięcie kolektywizacji, w wielu wypadkach paląc biory i wyrzynając zwierzęta, by zapobiec ich przejęciu przez państwo, fobec tak zdecydowanego oporu nawet J. Stalin na pewien czas się cof-I, idąc na iluzoryczny kompromis z chłopami" (Cameron 1996, s. 387). Konsekwencje pierwszego stalinowskiego planu pięcioletniego (1928-|f!933), zwłaszcza koszty poniesione w ludziach i gospodarce, były romne. Niektórzy badacze są zdania, że wręcz niespotykane w gospo-zych dziejach świata. Podczas tylko samej kolektywizacji rolnictwa, Jy rolnicy zaciekle i desperacko bronili swojej ziemi, miliony ludzi rły z głodu, zdarzały się przypadki kanibalizmu, dużo ludzi padało rą egzekucji, miliony zostały objęte wywózkami na Sybir i masowy- 33 mi przesiedleniami. Nawet w tak bogatej republice, jaką była Ukraina, szalał głód. Poziom produkcji rolnej i zwierzęcej z 1928 r. w ZSRR osiąg- nięty został dopiero w 1957 r., to jest po trzydziestu latach. Zniszczenia były tak duże, że do dziś rolnictwo rosyjskie nie jest w stanie dźwignąć się z upadku i być prawdziwie dochodowym. Obecnie składa się na to cały zespół czynników ekonomicznych, społecznych i psychologicznych. Wielki kryzys gospodarczy szczególnie dotkliwie odbił się na państwach młodych i zarazem najbiedniejszych, między innymi na Polsce. Bardzo często zamykano fabryki, a w rolnictwie wystąpiły tzw. „nożyce cen". W 1932 r. produkcja przemysłowa spadła w naszym kraju do 54% w porównaniu z rokiem 1928. Zarejestrowanych było pół miliona bez- robotnych. Niektórzy ekonomiści szacują, że znacznie większe było tzw. ukryte bezrobocie, zwłaszcza na wsi. Kryzys w Polsce trwał bardzo długo, bo aż do 1935 r., gdy tymczasem inne państwa europejskie zdołały się z nim uporać o dwa lata wcześniej (Szcześniak 1997). Fragment petycji bezrobotnych miasta Chełma do ministra pracy i opieki społecznej z 1931 r. brzmiał: „W mieście jest 1252 bezrobotnych, z których zasiłek pobierają tylko 52 osoby. Ta olbrzymia ilość bezrobotnych żyje w jak najgorszych warunkach materialnych, przymiera formalnie wraz ze swymi rodzinami głodem" (Szcześniak 1997, s. 87). Jak już wspomniano, człowiekiem, który wyprowadził Polskę z kryzysu, był inż. Eugeniusz Kwiatkowski. To z jego inicjatywy w 1936 r. sejm zatwierdził czteroletni plan gospodarczy (1936-1940). Plan ten został wykonany z rocznym wyprzedzeniem. Trwała budowa Gdyni — miasta i portu, unowocześniono przemysł na Śląsku, budowano koleje i drogi bite. Przysłowiowym oczkiem w głowie i dumą E. Kwiatkowskiego był Centralny Okręg Przemysłowy, zlokalizowany w dorzeczu Wisły i Sanu. W jego skład wchodziło ponad 40 powiatów leżących w województwach: kieleckim, lwowskim, krakowskim i lubelskim. Obejmował około 15% powierzchni kraju. Przewidywano, że w przyszłości ma powstać w Polsce osiemnaste województwo z siedzibą w Sandomierzu. Dalszą rozbudowę i unowocześnienie polskiej gospodarki w ramach planu piętnastoletniego (1939-1954), podzielonego na plany trzyletnie, przerwał wybuch drugiej wojny światowej. W tym miejscu warto przytoczyć kilka uwag bardziej ogólnych. Otóż od wielkiego kryzysu gospodarczego minęło już 70 lat, ale dotychczas historycy i ekonomiści spierają się, co spowodowało depresję. Zdaniem jednych były to głównie przyczyny monetarne, inni twierdzą, że przyczyn należy szukać w „realnej" gospodarce, w niezależnym spadku konsumpcji i wydatków interwencyjnych rozszerzających się na całą gospodarkę za pośrednictwem mechanizmu mnożnikowo-akceleratorowego. Wymienia się też poprzednią, jakby ukrytą, depresję w rolnictwie, skraj- 34 ne uzależnienie krajów ówczesnego Trzeciego Świata od niestabilnych rynków w metropoliach. Niezależnie jednak od tego, czym spowodowana była depresja, panuje ogólna zgoda co do ostrości jej przebiegu i dłu- gotrwałości. Generalnie związane jest to z polityką Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych oraz znaczeniem tych państw przed pierwszą wojną światową i po jej zakończeniu. „Na uwagę zasługują także długofalowe konsekwencje depresji. Między innymi: wzrost roli państwa w gospodarce, stopniowa zmiana podejścia do polityki gospodarczej (tak zwana rewolucja keynesowska) i dążenie części krajów Ameryki Łacińskiej i niektórych innych krajów Trzeciego Świata do tworzenia przemysłu zastępującego import. Depresja przyczyniła się też — poprzez cierpienia i niepokoje, jakie wywołała - do wzrostu sił ekstremalnych ruchów politycznych — zarówno lewicowych, jak i prawicowych — zwłaszcza w Niemczech, i w ten sposób pośrednio przyczyniła się do wybuchu drugiej wojny światowej" (Came-ron 1996, s. 387). John Maynard Keynes (1883-1946) - znany ekonomista brytyjski - zdobył światowy rozgłos dzięki swoim pracom, w których poddawał krytyce szkodliwy wpływ na gospodarkę światowg, polityki wysokich reparacji od Niemiec, powodowanej chęcig odwetu. Ostrej ocenie poddał zasadę wolnego handlu, popierang przez wielu liberałów, i uzasadnił, że jest to relikt przeszłości, zarówno polityczny, jak i gospodarczy. Twierdził, że odpowiedzialność rzgdów nie może ograniczać się jedynie do zachowania równowagi budżetowej - przeciwnie, to rzgdy przede wszystkim winny stymulować działalność gos-podarczg. Teorie Keynesa urosły w swoim czasie do rangi niepodważalnej doktryny. Ostatnio jednak ich prawomocność została przez niektórych uczonych i polityków zakwestionowana. Profesor Keynes od Korony brytyjskiej za swoje zasługi otrzymał tytuł lorda. 35 Totalitaryzm w Europie Samo pojęcie „totalitaryzm" wywodzi się od łacińskiego totus, co oznacza całkowity, cały, wszystek, zupełny, wszechogarniający. Termin wzbudza w naukach społecznych wiele skojarzeń i kontrowersji. Gene- ralnie możemy przyjąć, że jest to system rządów i sprawowania władzy oraz wspierającej go ideologu charakterystyczny dla XX-wiecznych państw, w których ambicje modernistyczne i mocarstwowe szły w parze z rozczarowaniem do demokracji, jej kryzysem i niedostatkiem zarazem. Można przyjąć, że obok wielu znaczeń jest to system absolutnej władzy państwowej, złożony z najbardziej użytecznych kategorii politologicz-nych, które mogą służyć do analizy naukowej XX-wiecznych dyktatur nie tylko europejskich. Jego cechą charakterystyczną jest prawne i faktyczne usankcjonowanie istnienia jednej masowej organizacji partyjnej lub parapartyjnej, na czele której stoi otoczony kultem przywódca, któremu nadaje się cechy charyzmatyczne. Ubezwłasnowolnienie społeczeństwa jest w totalitaryzmie celem i środkiem sprawowania władzy. Idealny model tak rozumianej władzy i zarazem państwa opisał George Orwell w utopijnej powieści „Rok 1984". Najbliższe mvi były Trzecia Rzesza i Związek Radziecki, zwłaszcza za J. Stalina. Obecnie również możemy spotkać się z podobnymi przypadkami występowania totalitaryzmu, z tym jednak, że stopień totalitaryzacji społeczeństwa i państwa jest zróżnicowany i nie można prowadzić żadnych porównań historycznych ani współczesnych. Dzisiejsza literatura naukowa i publicystyczna na temat totalitaryzmu jest stosunkowo bogata i wciąż wzrasta. Zapoczątkowana została przez F. Borkenaua, C. Friedricha, Z. Brzezińskiego, H. Arendta. Badacze ci za punkt odniesienia swoich rozważań przyjęli nazizm i komunizm. Niektórzy z nich już w latach czterdziestych naszego stulecia wykazywali, że systemy społeczno-polityczne Związku Radzieckiego i Trzeciej Rzeszy były w swojej istocie do siebie podobne. Później poglądy te często były modyfikowane i zmieniane. Istotne znaczenie miała konferencja w Bos- tonie, która odbyła się w 1953 r. i poświęcona została badaniom nad 36 r totalitaryzmem i jego przemianami. Wówczas to zarysowały się dwa poglądy ściśle odnoszące się do państwa totalitarnego i jego ustroju. Według pierwszego elementy totalitaryzmu można by odnaleźć w państwach uchodzących za demokratyczne. Należy zauważyć, że w pracach naukowych i publicystyce politycznej ostatnich lat, zwracając uwagę na wzrost funkcji władzy państwowej, często wskazuje się na totalitarne tendencje współczesnego świata. Odrębny i zarazem drugi pogląd prezentują Zbigniew Brzeziński i Carl J. Friedrich. W 1956 r. ukazała się na ten temat ich wspókia praca. Przedstawiona w niej charakterystyka totalitaryzmu spotkała się z krytyką między innymi takich znawców problematyki, jak A. Arendt czy F. Ryszka. Jednakże subtelności badawcze wysuwane przez politologów mają przede wszystkim charakter naukowy, a nie praktyczny. Istotne jest to, że Z. Brzeziński i C. Friedrich podjęli próbę uporządkowania czynników i warunków, które mogłyby wskazywać, że dany ustrój ma totalitarny charakter. Zostało to nazwane syndromem totalitaryzmu. W pierwszej kolejności wchodzi tu oficjalna ideologia, składająca się z oficjalnej doktryny, obejmującej istotne aspekty ludzkiej egzystencji, którą ma wyznawać, co najmniej pasywnie, każdy członek społeczeństwa. Charakterystyczną cechą tej ideologii jest skupianie się na planowaniu przyszłego idealnego stanu ludzkości, , to znaczy ma ona chiliastyczne pretensje, oparte na radykalnym odrzuceniu istniejącego społeczeństwa i podboju świata dla nowego ładu. Następnie wymienić można system monopartyjny, w którym działa jedna masowa partia, kontrolowana przez partyjne „góry", jednostkę — dyktatora, zorganizowana hierarchicznie i oligarchicznie. Stoi ona albo ponad biurokracją państwową, albo jest z nią całkowicie spleciona. Wówczas mówimy, że państwo ma totalitarny charakter. Nie jest to równoznaczne z tym, że i społeczeństwo ma totalitarny charakter, gdyż są to pojęcia zbliżone, ale nie zawsze równoznaczne. Podstawowym narzędziem od- działywania państwa totalitarnego i jego przywódców na społeczeństwo jest system terroru politycznego, psychicznego, a nierzadko też fizycznego. Skierowany jest on nie tylko przeciwko jawnym „wrogom" reżimu, ale również przeciw mniej lub bardziej arbitralnie dobranym klasom spo- łecznym. Wzmacniany jest też technologicznie monopol kontroli wszystkich środków masowego przekazu, monopol dysponowania wszelkimi rodzajami broni. Niebawem dodano następny warunek — scentralizowane zarządzanie gospodarką. Kontrola obejmuje także działalność większości zrzeszeń i wszelkie przejawy aktywności grupowej. Specyfiką tego systemu jest niespotykane gdzie indziej zniszczenie linii oddzielającej państwo od społeczeństwa oraz totalne upolitycznienie społeczeństwa. Tylko w tym systemie mógł być zrealizowany ideał B. Mussoliniego: „wszystko w ramach państwa, nic poza państwem, nic przeciwko państwu". 37 Wśród samych zwolenników teorii totalitaryzmu nie ma jednoznacznej opinii co do zakresu występowania poszczególnych cech (np. brak scen- tralizowanej gospodarki w nazizmie). Również zmiany w systemach ko- munistycznych (szczególnie ok. 1956 r.) nadwątliły polityczną sugestyw- ność tych teorii. Pojawiły się zarzuty o ich propagandowym, zimnowo- jennym charakterze. Jednak alternatywne teorie eksplanacyjne systemu komunistycznego (np. podejścia historyczno-kulturowe, organizacyjne, modernizacyjne, grupowe, komparatystyczne itp.) usiłujące adaptować się do zmieniającej rzeczywistości tych krajów, nie potwierdziły swej przydatności. Słabość empiryczno-strukturalną teorii totalitaryzmu można poznać, traktując ten model systemu jako pewien typ idealny. Obecnie totalitaryzm uważa się za skrajną i zarazem specyficzną formę rządów totalitarnych, czasami określanych mianem autokratycznych. W literaturze czytamy, że pojęcie to w odniesieniu do polityki wprowadził w 1925 r. G. Gentile i B. Mussolini. Jednakże badacze zainteresowali się tym dopiero wówczas, gdy dostrzeżono strukturalne podobieństwa między faszyzmem i komunizmem. W obu bowiem przypadkach oficjalnie obowiązująca wszystkich ideologia głosiła radykalne zerwanie z przeszłością, permanentną rewolucję i „wykuwanie człowieka nowego typu". W państwach tego systemu monopartia wrośnięta w aparat adminis- tracyjny zarządza w sposób scentralizowany gospodarką i kontroluje siły zbrojne oraz policję, uciekając się do odpowiednio dozowanego terroru. Członkostwo w niej stanowi jedyną legalną formę uczestnictwa w życiu publicznym oraz awansu w hierarchii społecznej. Monopolistyczny cha- rakter ma również ideologia, której wyrazicielem jest aparat propagan- dowy, w pełni kontrolujący przepływ informacji. Reżimy tego typu utworzono w państwach przede wszystkim o orientacji komunistycznej, w niektórych wypadkach (Koreańska Republika Ludowo-Demokratycz-na - Korea Północna, Kuba, Albania za E. Hodży) ze znacznym powodzeniem. Pokrewny charakter miały niektóre państwa o systemie faszystowskim (Włochy, Hiszpania), jednak stopień totalitaryzacji społeczeństwa był w nich o wiele niższy. Psychologia społeczna w totalitaryzmie upatruje charakterystyczny dla nowoczesnych społeczeństw przejaw ucieczki od wolności (E. Fromm) lub pustki duchowej w wyniku całkowitego zeświecczenia. Jednakże w państwach, które uważa się za totalitarne, zjawiska te nie były jednolite i miały różne odcienie. W rozumieniu potocznym totalitaryzm to przeciwieństwo pluralizmu na wielu płaszczyznach, a przede wszystkim w polityce, życiu społecznym, sposobie myślenia, a nawet zachowania. Dlatego też totalitaryzm jest cechą przypisywaną społeczeństwom, grupom społecznym lub jed- 38 nostkom niezależnie od istniejącej formy rządów. Źródłem poglądów, postaw i zachowań totalitarnych, manifestujących wrogość do wszelkiej różnorodności oraz negujących potrzebę autonomii jakiejkolwiek sfery życia, mogą być, oprócz ideologii, również predyspozycje własne. Przykładowo, stalinizm, będąc jednym z wcieleń totalitaryzmu, różnił się dość zasadniczo od hitleryzmu. Dla moralnej oceny obu tych systemów szczególne znaczenie ma fakt, że hitleryzm jawnie i otwarcie głosił antyhumanitarne idee, natomiast stalinizm maskował swój z gruntu antyhumanitarny charakter pseudohumanistyczną ideologią. Stalinizm był w swej istocie monumentalnym fałszem ideologicznym, w którym praktyka przeczyła teorii. I Rzeczywiście, jeżeli przekonany nazista po- pełniał najgorsze zbrodnie pozostając w zgodzie z głoszoną doktryną, to „dziesiątki lub setki tysięcy przekonanych, często fanatycznych stali- nowców przeżywało w jakimś momencie kryzys sumienia, gdyż zdawało sobie sprawę, że między doktryną a praktyką ma miejsce zasadniczy rozbrat,, (Davies 1998, s. 1003). Współczesny uczony angielski Norman Davies (1998) wymienia wiele cech totalitaryzmu, które mogą być charakterystyczne dla faszyzmu, ko- munizmu i innych systemów, np. maoizmu, władzy uprawianej w Korei Północnej czy Iraku, gdzie inaczej nie można działać, prowadzić polityki, a nawet myśleć. Są to: - pseudonauka, - utopijne cele, - dualizm partia — państwo, - fuhrer-prinzip, czyli zasada wodza, - gangsterstwo, - biurokracja, - propaganda, - estetyka władzy, - wróg dialektyczny, - psychologia nienawiści, - cenzura prewencyjna, - ludobójstwo i przymus, - kolektywizm, - militaryzm, - uniwersalizm, - pogarda dla liberalnej demokracji, - moralny nihilizm, - ideologia narodowosocjalistyczna i komunistyczna. Równocześnie N. Davies (1998) zwraca uwagę, że pojęcie totalitaryzmu opiera się i zarazem potyka na wyżej wymienionych cechach. Sensu tych koncepcji teoretycznych nie naruszają żadne późniejsze i współczes- 39 ne rozważania intelektualne czy polityczne1. Należy jednak zawsze u- względniać, że totalitaryzm — pomimo wielu wspólnych cech - w każdym państwie przybierał inne odcienie, podlegał przeobrażeniom zgodnym z duchem czasu i dyktatem charyzmatycznych przywódców. Włochy Sytuacja gospodarcza we Włoszech po pierwszej wojnie światowej była niezwykle trudna i skomplikowana. Nie było też jasne, jaki jest podział głównych sił politycznych i ich odpowiedzialność za przyszłość państwa. Frustracja z powodu przegranej wojny, dotkliwy kryzys gospodarczy, bezrobocie i niepewność jutra przyczyniały się do wzrostu nastrojów rewolucyjnych wśród szerokich warstw społecznych. Zarówno w mieście, jak i na wsi padały hasła: „zrobimy tak jak w Rosji". W środowiskach wiejskich chłopi samodzielnie i wręcz machinalnie przystąpili do podziału obszarniczych majątków. W wielkich miastach o dużych zgrupowaniach klasy robotniczej, jak w Rzymie, Turynie czy Mediolanie, na wzór rosyjski powstała Czerwona Gwardia. Początkowo duże sukcesy odnosiła partia socjalistyczna, ale znacznie ją osłabiło przystąpienie do Międzynarodówki Komunistycznej w 1919 r. oraz rozbicie na skrzydło socjalistyczne i komunistyczne, co zdezorientowało robotników. Państwo włoskie po wojnie było zawiedzione i czuło się wręcz oszukane, gdyż nie otrzymało początkowo obiecywanej mu Dalmacji ani też terenów, do których pretendowało w Azji i Afryce. Naród został upokorzony. Rosło niezadowolenie w armii. Zdemobilizowani żołnierze, zwalniani z wojska oficerowie, inwalidzi wojenni, bezrobotni i bezdomni, 1 Szerzej na temat wyjaśnień terminologicznych: - Władysław Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych. Warszawa 1980, s. 985. - Mata encyklopedia wiedzy politycznej. Toruń 1996, s. 317-318. - Nowa encyklopedia powszechna PWN, Warszawa 1995, s. 423-424. - Mały oksfordzki słownik historii świata XX wieku. Warszawa 1995, s. 601. - Barbara Fijałkowska, Borejsza i Różański. Olsztyn 1995, s. 207. - Wiesław Dobrzycki, Historia stosunków międzynarodowych w czasach nowożytnych. Warszawa 1996, s. 321 i następne. - Józef Kukułka, Historia współczesnych stosunków międzynarodowych. Warszawa 1996. s. 39-54. - Antoni Czubiński, Wiesław Olszewski, Historia powszechna 1939-1944. Poznań 1997. s. 187-226. 40 którym wojna zabrała często niemal wszystko, ze zdrowiem włącznie, pozostawieni zostali sami sobie, bez żadnej pomocy i opieki. To właśnie oni dla swojej własnej obrony zaczęli tworzyć związki kombatanckie, nazywane faszystowskimi2. Na czele tych związków stanął wybitnie zdolny orator o aktorskich predyspozycjach, nie znany dotychczas nikomu nauczyciel z prowincji Benito Mussolini. Ruch ten - początkowo pogardzany przez możnych, na ogół nie chciany, często lekceważony i niezauważalny przez wyższe warstwy włoskiego społeczeństwa, bardzo szybko zdobywał wręcz niewyobrażalne wpływy nawet w środowiskach, które początkowo były dalekie od niego i nierzadko go potępiały. Początkowo faszyzm włoski zdobywał wpływy w mniejszych miastach. Jego zwolennicy dla odróżnienia się od innych nosili czarne koszule. Niebawem zwolennicy B. Mussoliniego ubrani w czarne koszule rozpoczęli marsz na Rzym. B. Mussolini, zwany po włosku duce — „wódz", spotykając się z nimi, mówił, że ich oczy zwrócone są na Rzym, że program faszystów jest prosty i że chcą rządzić Włochami — państwem i narodem. „Albo dadzą nam władzę, albo ją weźmiemy, zbierając się do Rzymu i chwytając za gardziel nędzną klasę panujących polityków. My faszyści nie mamy zamiaru dostać się do władzy przez drzwi dla służby" (za: Davies 1998, s. 1007). Wkrótce po tym szwadrony fasciti w sposób niesłychanie brutalny przystąpiły do walki o władzę, zachowując 'jednak legalne formy działań. : W rzeczywistości ówczesnej B. Mussolini w sposób legalny doszedł •do władzy, na co później często powoływał się A. Hitler i stawiał to za t*vzór. Już w 1922 r. polecił znanemu filozofowi włoskiemu Giovanni fGentilemu racjonalnie i zrozumiale dla każdego wyłożyć społeczne, po-ityczne, filozoficzne i psychologiczne racje faszyzmu, co nieco później Eostało ogłoszone jako filozofia samego B. Mussoliniego. Przyniosło to wodzowi autorytet i uznanie. W pierwszej kolejności włoski faszyzm [loryfikował użycie siły, uważał, że prowadzenie wojny jest najszlachetniejszą czynnością człowieka od czasów zamierzchłych, potępiał libera-izm i jego gospodarkę, a także demokrację, socjalizm i indywidualizm. l pogardą odnosił się do dobrobytu, uznawał zarazem nierówność ludzi »od względem pochodzenia za zjawisko nieuniknione i wręcz pożądane. Faszyzm włoski ubóstwiał państwo jako największe ucieleśnienie udzkiego ducha, umysłu i wyobraźni (Cameron 1996). W początkowej azie B. Mussolini wysunął ideę państwa korporacyjnego, które miało »yć wyraźną przeciwwagą dla kapitalizmu i socjalizmu. Miała to być fa- Włoskie fascismo od fascio — ,wiązka, związek', z łaciny fascis /wiązka, pęki rózg noszone w starożytnym Rzymie przez liktorów', współcześnie najbardziej właściwie fasci — ,związek'. 41 szystowska droga do zwalczania depresji gospodarczej, łagodzenia rady- kalnie społecznych nierówności i stworzenia nowego ładu politycznego w państwie. Gdy we Włoszech na początku lat dwudziestych rozpoczęła się druz- gocąca krytyka rządów B. Mussoliniego i gdy faktycznie bliski był jego upadek, wówczas włoscy faszyści, nie zwracając na nic uwagi, rozprawili się ze swoimi przeciwnikami, uciekając się do użycia siły i przemocy. Jednakże w żadnym wypadku nie można tego porównać z metodami, jakie stosował A. Hitler w Niemczech czy J. Stalin w Rosji. W 1922 r. B. Mussolini został premierem rządu włoskiego, a w 1926 r. ogłosił się dyktatorem i nakazał, aby nazywano go wodzem. Jako premier w pierwszej kolejności zlikwidował parlament. Powołał wielką Radę Faszystowską, całkowicie i bezwzględnie sobie podporządkowaną. Jednakże nie było to jeszcze całkowicie jednoznaczne ze zdobyciem absolutnej władzy. Dopiero w 1926 r. udało mu się wprowadzić ustawo- dawstwo specjalne według swoich pomysłów i było to ukoronowaniem jego dyktatorskich rządów. Zachodni świat demokratyczny przyglądał się temu z obojętnością, a czasem nawet z aprobatą. B. Mussolini już jako dyktator powołał Trybunał Specjalny, gdzie przeważnie zapadały wyroki długoletniego więzienia i śmierci dla jego przeciwników. Bardzo szybko zostały zlikwidowane resztki systemu demokratycznego i namiastki demokracji parlamentarnej, ale we Włoszech nie było typowych obozów koncentracyjnych, straszliwego prześladowania Żydów i mordów na masową skalę. Istota włoskiego faszyzmu polegała na tym, że B. Mussolini przybrał miano wodza — duce, przez co stał się najważniejszą osobą w państwie. Był gorącym zwolennikiem i osobiście głosił filozofię Friedricha Wilhelma Nietzschego o nierówności ludzi, ras, a nawet pod względem miejsca zamieszkania i wyglądu. Uzasadniał przez to, że są ludzie lepsi i gorsi. Hołdował ponadto ludziom silnym i dobrze zbudowanym. Domagał się bezwzględnego posłuszeństwa wobec władzy, którą miały sprawować elity. Na wszystkie wyższe stanowiska w państwie mianował swoich zaufanych ludzi. Był szefem partii faszystowskiej, a władza w całym państwie należała do jej członków. Wszelka opozycja zdławiona została siłą. Rozpoczęły się prześladowania wielu polityków, naukowców, znanych osobistości, którzy nie zgadzali się z Duce. Wielu, ratując swoje głowy, udało się na emigrację, między innymi: Palmiro Togliatti — przywódca włoskich komunistów, Arturo Toscanini — światowej sławy dyrygent, noblista Enrico Fermi — fizyk, jeden ze współtwórców bomby atomowej. Pomimo ostrej polityki Mussoliniego, zwłaszcza wobec opozycji, we Włoszech faszyzm stawał się popularny i wciąż zdobywał nowych 42 zwolenników. Z włoskim faszyzmem doby Mussoliniego -wielu Wło-chów wiązało nadzieję na rozwiązanie trudnych sytuacji, nie tylko własnych, ale i państwa. Zakładano — co często było potwierdzane konkretnymi działaniami Duce - że faszyści zaprowadzą porządek, usuną chaos w państwie, przeprowadzą konieczne reformy, a przede wszystkim zwalczą bezrobocie, które we Włoszech wciąż było bardzo duże i niesłychanie dotkliwe dla ludności. Obrazowo zostało to między innymi przedstawione w filmie „Rzym godzina jedenasta", opartym na autentycznym wydarzeniu. Pierwsze lata rządów faszystowskich w dużym stopniu potwierdziły zapowiadane przez Duce i oczekiwane przez ludność sukcesy. Bezrobocie zostało poważnie zmniejszone na skutek masowej organizacji robót publicznych. Wiele rozwiązań było przykładem dla innych państw euro- pejskich, które borykały się z podobnymi trudnościami. Faszyzm włoski przyciągnął do współpracy z sobą wiele znanych osobistości ze świata nauki, kultury, techniki, finansów. Trzeba też uwzględnić, że zarówno czołowi włoscy faszyści, jak i ich poplecznicy tworzony przez siebie system uważali za najbardziej nowoczesną formę państwa, jego ustroju społecznego i niewątpliwie dalecy byli od terroru i zbrodni. Faszyzm włoski, zwłaszcza jego korporacjonizm, imponował przywódcy Narodowej Demokracji w Polsce Romanowi Dmowskiemu i politykowi tej miary, jakim był Winston Churchill. Wiele aspektów faszyzmu włoskiego było atrakcyjnych dla Kościoła. „Faszyści byli przeciwnikami państwa liberalnego, którym Kościół po- gardzał, a także stanowili najskuteczniejsze antidotum wobec zarazy komunizmu i socjalizmu. Papież Pius XI, którego pontyfikat rozpoczął się w roku 1922, był zagorzałym konserwatystą, znacznie bardziej ortodoksyjnym i niewzruszonym w poglądach od swego poprzednika Benedykta XV ... Z czysto utylitarnych względów B. Mussolini zezwolił na umieszczanie krzyży w szkołach i innych miejscach publicznych, przystał na nauczanie religii w szkołach podstawowych i uratował Bank Watykański od bankructwa" (Kitchen 1997, s. 161). Duce dosyć dokładnie rozumiał działania i milczenie papieża, gdy on przejmował władzę i rozprawiał się z politycznymi przeciwnikami. Pomimo tego na początku doszło do konfliktów na tle typowo totalitarnych aspiracji Mussoliniego i wyraźnego antyklerykalizmu wielu jego zwolenników. Polegało to na utrudnianiu działalności Akcji Katolickiej i sprzeciwie wielu czołowych działaczy faszyzmu wobec zbyt dużej ingerencji Kościoła w sprawy państwa. Nie było też obojętne faszystom bogactwo Kościoła, głównie jego własność. Wkrótce jednak zarówno papież Pius XI, jak i B. Mussolini zrozumieli, że muszą wspólnie egzystować. Ustępstwa z obu stron były duże. Papież pozostawił swobodę 43 działania politycznego B. Mussoliniemu, Duce zawarł z papieżem Piusem XI tzw. traktaty laterańskie, pozwalające na utworzenie wewnątrz Rzymu państwa Watykan. Watykan - Państwo Watykańskie (Stato delia Citta del Vaticano). Państwo - miasto kościelne w północno-zachodniej części Rzymu. Zajmuje obszar 44 ha. Do terytorium Watykanu należy też między innymi dziesięć niewielkich enklaw na terenie Rzymu z bu- dynkami i kościołami i dwie enklawy w Castel Gandolfo - letniej rezydencji papieskiej. Watykan zamieszkuje około l tysigca osób, z tym że obywateli państwa watykańskiego jest ok. 400, pozostali mieszkańcy nie posiadajg obywatelstwa Watykanu. Na całym świecie Watykan zatrudnia około 4 tyś. pracowników, w Rzymie ma własng stację kole-jowq, pocztę i dziennik „L'Osservatore Romano". Językiem urzędowym jest łacina i włoski. Utrzymuje stosunki dyplomatyczne ze 120 państwami świata i współpracuje niemal ze wszystkimi ważniejszymi organizacjami międzynarodowymi. Według konstytucji przyjętej w 1929 r. w Watykanie najwyższg władzę ustawodaw-czq, wykonawczg i sgdowniczg sprawuje papież. Na terenie Watykanu siedzibę ma Stolica Apostolska - centrum Kościoła katolickiego, oraz papież - głowa tego Kościoła, który w pojęciu prawnym, politycznym i międzynarodowym jest równocześnie głowg Państwa Watykańskiego. Znajduje się też tam Kuria Rzymska i urzędy papieskie, jak: sekretariat stanu, różnego rodzaju kongregacje, komisje, trybunały i gwardia papieska, popularnie nazywana szwajcarskg, gdyż służyć w niej mogg tylko Szwajcarzy. Stolica Apostolska uczestniczy w polityce międzynarodowej. W 1968 r. przystgpiła do układu o nierozprzestrzenianiu broni jgdrowej, należy do Organizacji Bezpieczeństwa l Współpracy w Europie, ma też swego obserwatora przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, Aktualny papież, Polak z pochodzenia, Jan Paweł II prowadzi niesłychanie oży-wiong działalność międzynarodowg. Jako pielgrzym odwiedził wiele państw świata, niosgc wiernym słowa otuchy i pocieszenia, Przyjmowany jest z szacunkiem, jaki przysługuje najwyższemu zwierzchnikowi Kościoła katolickiego i głowie Państwa Watykańskiego. Pomimo okresowych niepowodzeń B. Mussoliniego w gospodarce i polityce zagranicznej jego popularność ciągle wzrastała. Sukcesy w wojnie z Abisynią w latach 1935-1936 (Etiopia), osiągnięte przy dużej pomocy Niemiec, znacznie go umocniły, pomimo że wykazały jednocześnie słabość militarną państwa. Wojna wywołała nową falę włoskiego nacjonalizmu i zarówno pod względem ideowym, jak i politycznym zbliżyła Włochy do Trzeciej Rzeszy. Wojna z Albanią w 1939 r. miała już zupełnie inny charakter; przyniosła szybkie zwycięstwo Włochom i Duce triumfował. W drugiej połowie lat trzydziestych i w czasie drugiej wojny światowej Włochy robiły wszystko pod wyraźne dyktando A. Hitlera. Wprowadzana i umacniana była polityka rasistowska, rozbudzano nacjonalizm tłumów, wojna była ciągle gloryfikowana jako najwyższe dobro dla narodu i państwa. Odwoływano się do wielkich tradycji starożytnego Rzymu, uzasadniając, że Włosi są jedynymi spadkobiercami kultury starożytnej Italii. Trafiło to do przekonania wielu mieszkańców Półwyspu Apenińskiego. 44 W odróżnieniu jednak od Trzeciej Rzeszy Niemieckiej wiele proble- Imów gospodarczych nie zostało rozwiązanych. Włączenie Włoch do stw Osi (Berlin-Rzym-Tokio) i udział w drugiej wojnie światowej przyniosło rozczarowanie całemu narodowi włoskiemu. Żołnierze włoscy, słabo przygotowani i wyszkoleni — w porównaniu z niemieckimi — ginęli na rozległych frontach w głębi Rosji. Przeciętnemu Włochowi nikt nie umiał wytłumaczyć, dlaczego Włosi giną w Rosji i dlaczego wewnątrz państwa następuje kryzys. Nawet najbliżsi współpracownicy Mussoliniego opuszczali go i czując nieuchronny koniec, samodzielnie podejmowali rozmowy z aliantami. Wielu polityków i działaczy faszystowskich popełniało samobójstwa w iście rzymskim stylu. Gdy wojska alianckie zajęły niemal cały Półwysep Apeniński, B. Mussolini salwował się ucieczką do Szwajcarii, ale w tłumie uciekinierów został rozpoznany i schwytany przez oddział włoskich partyzantów. Ci niemal natychmiast, bez żadnego sądu, zabili go i jego kochankę Clarę, która towarzyszyła mu w ucieczce. Oto opis śmierci Duce i jego kochanki w zbeletryzowanej formie (Cawthorne 1996, s. 74-76): Clara i Mussolini uciekli na północ, do Como. Tu dołączyła do nich Elena Curti Cucciate, ładna, jasnowłosa córka byłej kochanki Duce, Angeli Curti. Benito chadzał z nią na spacery, co wpędzało Clarę w paroksyzmy zazdrości. „Co tu robi ta kobieta?! - krzyczała histerycznie. - Musisz natychmiast się jej pozbyć! Musisz! Musisz!" Nie musiał. Zamiast tego on i Elena wyruszyli w drogę z niemieckim konwojem. Clara dogoniła ich, gdy zatrzymali się przed partyzancką blokadą na drodze prowadzącej ku szwajcarskiej granicy. Partyzanci oświadczyli, że aby uniknąć rozlewu krwi, przepuszczą wszystkich Niemców, lecz nie pozwolą przejechać żadnemu włoskiemu faszyście. Clara doradziła Mussoliniemu, by przebrał się w niemiecki mundur, aby umożliwić sobie ucieczkę, po czym zaczęła płakać. Duce wdział szynel oraz hełm i wdrapał się na ciężarówkę. Gdy odjeżdżał, Clara biegła za samochodem i próbowała wskoczyć, lecz pochwycił ją jeden z ministrów Mussoliniego. Musiał użyć całej siły, by oderwać jej ręce od burty. Na kolejnej blokadzie któremuś z partyzantów udało się jednak dostrzec zniena- widzonego Duce. W pobliskim mieście konwój został przeszukany. Clara dogoniła kochanka tylko po to, by zostać aresztowana wraz z nim.Z początku udawała, że jest Hiszpanką. Pytała nawet partyzantów, co zrobią z Clara Petacci, gdy ją dostaną. Wkrótce jednak wyznała prawdę: — Nienawidzicie mnie. Sądzicie, że poszłam z nim dla jego pieniędzy i władzy. To nieprawda. Moja miłość nie miała nic z egoizmu. Poświęciłam się dla niego. Błagała, by umieszczono ich w jednym więzieniu. „Jeśli zabijecie jego, zabijcie także mnie" — mówiła. Wydano odpowiednie rozkazy i przewieziono oboje do Mediolanu. Gdy wiozące ich samochody spotkały się na drodze, mieli możliwość zamienienia kilku słów. Clara była absurdalnie oficjalna. „Dobry wieczór, ekscelencjo" — powiedziała. Mussolini był wściekły widząc ją. „Signora, co pani tutaj robi?" — zapytał. „Chciałam być z panem" — odparła. Więźniowie i ich eskorta przybyli do Azzano o trzeciej piętnaście nad ranem. Za- trzymali się w domu rodziny o nazwisku De Marias. 45 Następnej nocy około czwartej zjawił się Audisio, mężczyzna w brunatnym pro-chowcu. Twierdził, że przynosi ratunek. Zawiózł kochanków do pobliskiej willi... . „Wybawcami" byli członkowie komunistycznej partyzantki, którzy mieli dokonać egzekucji Mussoliniego i piętnastu innych przywódców faszystowskich. Clara objęła Benita i wykrzyknęła: „Nie! Nie! Nie wolno wam tego zrobić! „Zostaw go - powiedział Audisio - albo ciebie też zastrzelimy". Groźba nie wywarła na Clarze żadnego wrażenia. Jeśli Mussolini miał umrzeć, chciała umrzeć wraz z nim. Trzymała go kurczowo w ramionach. Audisio podniósł broń i nacisnął spust, lecz chybił. Clara rzuciła się ku niemu i chwyciła lufę obiema rękami. Gdy się mocowali, Audisio nacisnął cyngiel jeszcze raz. „Nie możesz tak po prostu nas zastrzelić!" — krzyczała kobieta. Audisio nacisnął spust po raz trzeci, lecz broń najwyraźniej się zacięła. Pożyczył więc automat od jednego z towarzyszy i zasypał więźniów gradem kuł. Pierwsza z nich zabiła Clarę, druga powaliła Duce na ziemię. Trzecia — pozbawiła go życia. Zwłoki wrzucono na skrzynię ciężarówki na stos ciał pozostałych faszystów i za- wieziono do Mediolanu. Tam, na piazzale Loreto, powieszono je za nogi na latarniach. Spódnica Clary zsunęła się na twarz, odsłaniając jej ciało. Jeden z partyzantów wszedł więc na skrzynię i wepchnął rąbek spódnicy głęboko między uda, by uczynić zadość przyzwoitości. Co ciekawe, mimo że kochanka Mussoliniego była powszechnie znienawidzona, wielu mężczyzn zwróciło tego dnia uwagę na twarz Clary. Choć brudna i pokryta smugami krwi, była — jak mówiono — niezwykle piękna. Niemcy Z uwagi na fakt, że totalitaryzm w Niemczech związany był z osobąi Adolfa Hitlera, jemu poświęcone zostanie nieco więcej uwagi. Hitlerj urodził się w 1889 r. w Braunau niedaleko Linzu (dziś Austria). W ów-J czesne] więc sytuacji był Niemcem poddanym monarchii Habsburgów! Nie wywodził się z tradycyjnej klasy rządzącej, co wówczas miało szcze gólnie ważne znaczenie, pochodził z nizin społecznych. Podobnie byłd ze Stalinem urodzonym w 1879 r. w Gori (dziś Gruzja). Obaj do areopa| gu władzy szli ze środowisk, które nie były tam mile widziane. Por że tych największych dyktatorów XX w. dzieliła odległość 2400 km, obaj mieli coś ze sobą wspólnego. Obaj wychodzili naprzeć^ sytuacji społecznej, jaka się wówczas ukształtowała, byli wytwór ruchów społecznych, które tak mocno zaciążyły na ich osobowości. Marksizm Stalina, oderwany od rzeczywistości, często sprzecz z teorią Marksa i Engelsa, stosowany tylko w kontekście potrzeb polit] cznych, bez uwzględniania realiów ekonomicznych, oraz darwinizm sp łeczny i rasizm Hitlera przyjmowany w dosłownym znaczeniu i w zali 46 ności od potrzeb eskalowany i dopasowywany do różnych narodów i ras, były systemami końca XX w. Zarówno Stalin, jak i Hitler nie tylko w po- lityce, ale także w sztuce, architekturze, muzyce, literaturze rościli sobie prawo do ustanawiania obowiązkowych kanonów. Uważali siebie za znawców wszechstronnych. Byli niesłychanymi dogmatykami i żaden z nich „nie wykazał nawet cienia sympatii dla modernizmu rozwijającego się w Rosji i Europie Środkowej za ich życia" (Bullock 1994, s. 15). Miało to istotne znaczenie w późniejszym okresie, to jest kiedy byli dyktatorami, samodzielnie sprawującymi władzę. Autokracja, autokratyzm - gr. autokrates - samowtadztwo, sprawowanie wtadzy przez jednostkę lub niewielkg grupę ludzi w sposób nie kontrolowany przez żadne organy ani społeczeństwo. Jest to system rzgdów oparty na silnym autorytecie wybitnego przywódcy, który często ma poparcie w armii, sceptycznie lub całkowicie negatywnie odnosi się do parlamentu i demokracji, jednoznacznie odrzuca liberalizm i indywidualizm. Cechy wspólne (poza ideologig) autokratyzmu to: akceptacja silnej władzy wykonawczej, nadrzędny interes państwa, przekonanie, że władza winna opierać się na autorytecie i zdolności do rzgdzenia, popieranie elit politycznych mierzone zasługami wobec państwa (elitaryzm), bezwzględne podporządkowanie się władzy i ścisłe wykonywanie jej poleceń. Podobnym pojęciem jest dyktatura - łac. dictatura - forma rzgdów absolutnych, nie ograniczona żadnymi prawami, oparta wyłgcznie na sile. Na ogół sprawuje jg jedna osoba (dyktator) lub mała grupa ludzi (junta). Wprowadzenie rzgdów dyktatorskich oznacza jednocześnie ograniczenie swobód obywatelskich, a nawet ich likwidację. Hitler nie posiadał żadnej zgłębionej wiedzy, w życiu imał się wielu prac i zawodów, na ogół zawsze mu się nie udawało. Podobnie jak B. Mussolini sięgnął do filozoficznych tekstów F. Nietzschego, który pisał: „Ogromna większość ludzi nie ma prawa do istnienia. Są oni nieszczęściem dla istot wyższych. Nie przyznaję takim wyrodkom prawa do bytu. Są także narody wyrodki. Człowiek, niestety, ma w sobie więcej zła niż potrzeba" (za: Szcześniak 1997, s. 146). Z teorii K. Darwina Hitler przyjął natomiast tezę, że w przyrodzie toczy się nieustanna walka, a zwycięstwo silniejszego jest zwykłym prawem natury, odnoszącym się również do ludzi, stąd silny zapewne ma rację, a słabszy winien mu się podporządkować lub zginąć. Był to niezwykle prymitywny i uproszczony sposób rozumienia teorii K. Darwina. Generalnie można przyjąć tezę, że to właśnie od Nietzschego Hitler przejął teorię o istnieniu istot wyższych i szczególnej roli nadludzi, którzy z racji swego pochodzenia i osobowości mają prawo rządzenia innymi niższymi istotami ludzkimi - podludźmi. W linii prostej wyprowadzono to z popularnej dziewiętnastowiecznej teorii o nierówności ras czy pojedynczych ludzi nigdy niemożliwych do przezwyciężenia. Przy tym rasa aryjska fałszywie utożsamiana była tylko z narodami pochodzenia germańskiego. 47 Adolf Hitler (1889-1945). Byt Austriakiem, ale stał się władcg całych Niemiec w stopniu, jakiego nie osiggngł żaden z rodowitych Niemców. W 1938 r. po dokonaniu Anschlus-su Austrii wieś pod Linzem, skgd pochodził Hitler, mały kościółek i cmentarz, na którym pochowani zostali jego rodzice na jego rozkaz zostały zrównane z ziemig, spalono też księgi kościelne. W ten sposób Hitler zacierał ślady swego pochodzenia, a to dlatego, że jego babka, matka ojca, będgc młodg dziewczyng, pracowała jako służgca u bogatej żydowskiej rodziny i tam poczęła ojca Hitlera. Wiadomości te były wysoce niepokojgce, pośrednio dowodziły bowiem, że Hitler ma żydowskie pochodzenie. Niektórzy upatrujg w tym jego późniejszg nienawiść do Żydów, a nawet brak akceptacji samego siebie. Psycholodzy, psychiatrzy, politolodzy i historycy sg zdania, że Hitlera dręczyło poczucie tłumionej wewngtrz winy oraz nienawiść do ludzi i samego siebie. Można się też spotkać z tezg, że miał nie zbadany zespół paranoidalny. W młodości nigdy mu się nie wiodło, chciał zostać artystg - bezskutecznie, często był poniżany i spychany na dalszy plan. W czasie pierwszej wojny światowej był lekko ranny, niczym się nie wyróżniał, zawiedziony i rozczarowany wojnę zakończył w lazarecie wojskowym. Wierzył w spiskowg teorię dziejów i hołdował sile. Chcgc być sprawnym i silnym, zażywał glukozę, leki pobudzajgce, był uzależniony od atropiny i strychniny. Po pierwszej wojnie światowej rozpowszechniano pogłoskę, że miał tylko jedno jgdro, przez co popadł w kompleksy. Nie można mu jednak odmówić inteligencji i umiejętności politycznych. Zawsze był skryty, często uprawiał flirt ze śmiercig. W jego obecności nawet żartobliwie nie można było mówić o seksie. Istniejg dowody, że życie seksualne Hitlera musiało być albo wysoce wysublimowane, albo obrzydliwie perwersyjne, w żadnym wypadku normalne. Długo utrzymywał przy sobie kochankę, Ewę Braun, z którg cywilny zwigzek małżeński zawarł w ostatnich godzinach swego życia, bowiem jej pragnieniem było, aby umrzeć jako Ewa Hitler. Nie był opryskliwym gburem, ordynarnym Prusakiem, tylko człowiekiem ułożonym. Pod zewnętrzng powłokg krył się w nim wrzgcy kocioł nienawiści, którg paranoicznie czuł do siebie, a potem przenosił na Żydów, Cyganów, Słowian, Rumunów, dewiantów i wreszcie na samych Niemców. Razem z żong popełnił samobójstwo. Swoje poglądy — określone później w Niemczech jako cele narodowego socjalizmu - Hitler ogłosił w książce „Moja walka" (Mein Kampf). Napisał ją, gdy krótko przebywał w więzieniu po próbie nieudanego zamachu stanu, zwanego puczem monachijskim. Książka Hitlera nie jest żadnym traktatem ani nawet uporządkowanym zbiorem myśli politycznych, filozoficznych czy psychologicznych. Jest to eklektyczny, luźny zlepek wybranych, nie zawsze trafnie, teorii filozoficznych i przyrodniczych przeniesionych bezpośrednio w dziedzinę stosunków międzyludzkich, nie zawsze pasujących do omawianej sytuacji. Autor przede wszystkim uznaje prawo siły i przemocy jako zbawienne dla Aryjczy-ków i skierowane w pierwszej kolejności przeciwko Żydom. Hitler w różnych środowiskach miał wielu zwolenników. Zafascynowana nim była między innymi Leni Riefenstahl, utalentowana tancerka, znawczyni sztuki fotograficznej i autorka takich filmów dokumentalnych, jak „Triumf woli", opowiadający o zjeździe partii Hitlera w Norymberdze w 1934 r. czy „Olimpiada" o berlińskich igrzyskach w 1936 r. Uchodzą one za najlepsze filmy o charakterze propagandowym, jakie 48 dotychczas zrealizowano na świecie. Po wojnie L. Riefenstahl mówiła, że nic nie wiedziała o obozach koncentracyjnych. Dodajmy, że filmy L. Rie- fenstahl z czasów III Rzeszy są od 1945 r. w Niemczech na indeksie, gdyż alianci uznali je za nazistowską propagandę i estetyczną gloryfikację hitlerowskiej ideologii. Do dziś można je wyświetlać tylko opatrzone komentarzem historycznym. Ciągle budzą gorące polemiki, gdyż mimo estetycznego nowatorstwa oraz technicznej perfekcji ciąży na nich his- toryczny kontekst. W 1998 r. 96-letnia Leni Riefenstahl doczekała się w Poczdamie wystawy swojej twórczości pt.: „Piękno i wina". W 1933 r. A. Hitler obejmował władzę w Niemczech w klimacie ogól- nonarodowego niezadowolenia i rozczarowania wynikami pierwszej wojny światowej oraz wielkiego kryzysu gospodarczego. Towarzyszył temu jeszcze cały szereg innych okoliczności, jak chociażby poczucie poniżenia godności narodu niemieckiego, które sprzyjały przyszłemu wodzowi. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że do władzy Hitler doszedł legalnie, t-przy ogromnym aplauzie, szerokim poparciu społecznym i przychylności wielu państw. "W 1933 r. został mianowany przez prezydenta Paula von Hindenburga kanclerzem Rzeszy Niemieckiej, która według niego miała przetrwać tysiąc lat, jednakże istniała tylko do 1945 r. Po śmierci prezydenta Hindenburga w 1934 r. Hitler ogłosił się wodzem (fuhrerem) państwa i narodu niemieckiego, zlikwidował też urząd prezydenta. W tym czasie dokładnie sformułował zasady niemieckiego faszyzmu i cele partii faszystowskiej, czyli Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP), nazywanej popularnie partią narodowosocjalistyczną. Da się to w skrócie scharakteryzować następująco: - Szybkie zniesienie wszelkich ograniczeń i powinności, które narzu- cone zostały Niemcom w ramach traktatu wersalskiego, ze szczególnym uwzględnieniem granic państwa. - W porównaniu do ilości mieszkańców i możliwości narodu Niemcy zajmują za mały obszar, brak jest przestrzeni życiowej, dlatego muszą dokonać podbojów w Europie i zdobyć kolonie na innych kontynentach. - Naród niemiecki jest szczególnym narodem panów. Z tych też względów powinien panować nad innymi narodami, znajdującymi się na niższym poziomie, w szczególności nad narodami słowiańskimi, które należy podbić, obrócić w niewolników, częściowo wyniszczyć, częściowo podporządkować sobie. - Całkowitej zagładzie i wyniszczeniu winni ulec wszyscy Żydzi jako rasa niższa (podludzie). Oni bowiem przynieśli narodowi niemieckiemu najwięcej nieszczęść. Taki sam los miał spotkać Cyganów. Angielscy badacze niemieckiego faszyzmu, miądzy innymi Alan Bul- lock w książce „Hitler — studium tyranii" i „Stalin i Hitler — życiorysy równoległe", a także Norman Davies w obszernej pracy „Europa" i kilku 49 innych opracowaniach są zdania, a potwierdza to też Karol Grinberg w książce „Gwardia Hitlera", że A. Hitler, obejmując władzę, nie miał wielkich planów gospodarczych. Hołdując systemowi totalitarnemu, szybko nabrał jednak — podobnie jak J. Stalin, tylko w innej formie — sympatii do gospodarki kolektywnej. Działał systematycznie, przez co zdobywał zaufanie nawet tych, którzy go nie popierali. W polityce finansowej opierał się na ekonomii Keynesa, zmodyfikowanej do niemieckich potrzeb. Za najważniejsze uznał zarządzanie przemysłem przez państwo. W tak rozumianej gospodarce strajki uznane zostały za nielegalne i wymierzone przeciwko państwu, co było srogo karane. Związki zawodowe nie zajmowały się roszczeniami robotników i stanowiły nazistowski front pracy. Hitler bardzo szybko przystąpił do budowy nowoczesnego przemysłu, co ludziom odpowiadało, wręcz imponowało. Wśród sztandarowych budów znalazły się: sieć autostrad, fabryka samochodów Volkswagen, obiekty przemysłu zbrojeniowego, rozbudowa koncernu Kruppa, rozbudowa i nowoczesna modernizacja zagłębia Ru-hry. W pierwszej kolejności przemysł podporządkowany został potrzebom wojny, a w drugiej - gospodarce. Koniunktura szybko poprawiała się, równocześnie z tym rosła popularność Hitlera. Jak pisze N. Davies (1998), remilitaryzacja była lekarstwem na zranioną dumę Niemiec. Koncern Kruppa szybko stanął na nogi, a z taśmy Yolkswagena w 1938 r. zszedł pierwszy samochód. Hitler osobiście ot- wierał fabrykę. Szybko też odzyskana została utracona armia. Początkowo Hitler nie miał precyzyjnych planów wykorzystania militaryzacji i potęgi Niemiec, ale już w drugiej połowie lat trzydziestych umacniał przekonanie narodu, że wojna będzie dla dobra wszystkich Niemców wręcz niezbędna (Szcześniak 1997). Najpierw jednak w polityce zagranicznej wykorzystywał działania pokojowe i dyplomatyczne. Sukcesy Hitlera na niwie gospodarczej, politycznej i dyplomatycznej przyniosły mu uznanie nie tylko w kraju, ale także poza jego granicami. Zrozumiałe, że oceny nie były jednolite. Dla jednych był wybawicielem narodu niemieckiego, dla innych największym szarlatanem w dziejach ludzkości, jeszcze dla innych obiektem szyderstw i pośmiewiskiem. On jednak robił swoje i na nikogo nie zwracał uwagi. Hitler miał wiele kompleksów. Wiedziano o tym. Żołnierze, którzy na ogół mają wyczucie sytuacji, w czasie drugiej wojny światowej na froncie afrykańskim pod Tobrukiem śpiewali o Hitlerze i innych dygnitarzach Trzeciej Rzeszy (za: Davies 1998, s. 1032): Hitler ma tylko jedno z jaj; Góring - dwa małe, że aż strach. Himmler - chyba tak samo. A Goebbels jest całkiem bez jaj. 50 Była to aluzja do starokawalerstwa j bezdzietnośti Hitlera. Faktycznie, już po śmierci Fiihrera komisja lekarska badająca jego spalone zwłoki stwierdziła, że miał on defekt, o którym śpiewali żołnierze. O jego przyczynach snuto różne przypuszczenia. Posądzano wadę wrodzoną, skutek ran odniesionych w czasie pierwszej wojny światowej lub przebytej długotrwałej choroby wenerycznej. Wprawdzie przypuszczenia te nie zostały potwierdzone głębszymi badaniami, ale mają pewne od- zwierciedlenie w życiu wodza Trzeciej Rzeszy. Ideologia Hitlera nie była zbyt wyrafinowana. W odróżnieniu od Stalina nie odziedziczył on żadnego systemu myśli politycznej czy partyjnej. Jego ideologia była zrozumiała dla przeciętnego człowieka z uwagi na swą wręcz niebywałą prostotę, bezpośredni przekaz, a także totalne oddziaływanie. Najważniejszy był tu zestaw argumentów na poparcie twierdzenia o istnieniu rasy panów,którymi byli Niemcy, a także o rze- komym prawie narodu niemieckiego do szukania przestrzeni życiowej poza własnymi granicami, zwłaszcza na Wschodzie. Hitler i jego najbliżsi wierzyli, że zdrowie i rozwój narodu niemieckiego zależą od wartości i bogactwa terytorium, na którym naród żyje. Ponieważ sąsiedzi Niemiec już od dawna mieli duże posiadłości albo w koloniach, albo — jak w przypadku Rosji — dzięki podbojom, Niemcy mogli im dorównać tylko poprzez zagarnięcie przylegających do nich terenów wschodnich. Obok jawnego rasizmu zawsze towarzyszyło Hitlerowi przekonanie o roli „instynktu stadnego", czyli działania zbiorowego i szukania szczęścia nie tylko dla siebie, ale także dla swoich zwolenników. Mogło wynikać to z tego - jak wykazały ostatnie badania - że Hitler znał prace marksistów, zwłaszcza niemieckich i austriackich. Czytał je, gdy był jeszcze młody, lecz wtedy zbyt się z tym nie ujawniał, ale później wybiórczo je wykorzystywał i dopasowywał do własnych potrzeb. Nie na wszystkich płaszczyznach życia politycznego, społecznego, gospodarczego i kulturalnego polityka hitlerowska wprowadzana była racjonalnie i zasadnie, zawsze jednak „pod publiczkę". Zabrakło przede wszystkim racjonalizmu w stosunku do Żydów i Cyganów. Nie ulega wątpliwości, że na przeszkodzie stał tu rasistowski nacjonalizm samego Hitlera, wyniesiony z dzieciństwa. To było między innymi powodem, że w 1935 r. wprowadzone zostały w Niemczech słynne ustawy norymberskie, na podstawę których zabroniono Żydom zajmowania stanowisk państwowych, posiadania niemieckiego obywatelstwa, ponadto wobec obywateli żydowskiego pochodzenia stosowano formalny bojkot. Zakazano małżeństw i stosunków seksualnych między Żydami i Aryjczyka-mi, odstępstwa były srogo karane. Opowiedziano się też za eutanazją jednostek upośledzonych i słabych. Do bohaterstwa podnoszono natomiast wielodzietność aryjskich niemieckich matek, które „hodowały" 51 prawdziwych Niemców — rasę panów. Hitlerowcy pogardzali dosłownie wszystkimi: rodową arystokracją, wolnymi zawodami, burżuazją, wyż- szymi oficerami. Okazywali natomiast szacunek tym wszystkim, którzy wiernie służyli władzy i wykazywali absolutne posłuszeństwo. „Urzędy w każdym niemieckim mieście i każdej wsi były pełne wul- garnych, niewykwalifikowanych ludzi i zachłannych awansu. Ich idolem byli zbankrutowany hodowca kur, dowódca SS Heinrich Himmler czy tłusty były pilot Hermann Goring, który przestał się mieścić w kokpicie" (Davies 1998, s. 1035). Silną stroną faszyzmu w Niemczech, podobnie zresztą jak stalinizmu w Rosji, było uprawianie fikcji. Hitler i jego najbliższe otoczenie wyznawali ponadto spiskową teorię dziejów. Hitler był przekonany, że wszystkie nieszczęścia, jakie spadły na naród niemiecki, spowodowane były przez Żydów, masonów i innych ich popleczników, niezależnie od tego, skąd i z jakich środowisk się oni wywodzą. Spiskowa teoria dziejów, położenie Niemiec w Europie, ich rola w kulturze pozwalały niemieckim faszystom odwoływać się do dziedzictwa Krzyżaków i Świętego Cesarstwa Rzymskiego. W tak rozumianej sekwencji Hitler miał być nowym Fryderykiem Wielkim, cesarzem Niemiec i Rzymu. Podobnie w Rosji Stalin uważał się za następcę Iwana Groźnego i zarazem Piotra Wielkiego. W rozumieniu niemieckiego faszyzmu naród niemiecki miał być wolny i wyzwolony od wszystkiego i dopiero na tej podstawie zjednoczony z Hitlerem. Musiał wiedzieć i rozumieć, co znaczy bezgraniczna miłość ojczyzny, nieograniczona radość z osiągnięć nauki, sztuki, kultury, nie- pohamowana duma z pozycji wyzwolonych kobiet, niegasnący gniew wobec zdrajców narodu i Żydów. Kult Hitlera nie znał granic, wódz był wcieleniem wszelkiego piękna, wielkiej duchowości, wszelkiej mądrości i wszelkiego dobra. Większość Niemców we wszystko to wierzyła. Przywódcy hitlerowscy byli w większości niewierzący. Sam Hitler, chociaż pochodził z rodziny katolickiej, nigdy nie praktykował i już w młodości odstąpił od wiary. Niektórzy badacze są zdania, że był ateistą. Rytuały hitlerowskie bardziej przypominały prastare rytuały germańskie z czasów pogaństwa niż jakąkolwiek religię. Pod tym względem trudno było określić faszyzm narodowi niemieckiemu, który w większości był chrześcijański. Hitlerowcy całkowicie ignorowali kwestie religijno-wyznanie we. Dokładnie też zdawali sobie sprawę, że jest to problem bardzo skomplikowany i należy z nim postępować delikatnie. Kilkakrotnie na te tematy zabierał głos szef hitlerowskiej propagandy dr Józef Goebbels. Podawał przykłady, jak faszyści winni rozumieć katolicyzm, mówił, że w Niemczech najważniejsze jest państwo i narodowo-socjalistyczne ideały, które winien przyjmować cały naród. Wszystkie 52 •lozostałe sprawy nie powinny temu stać na przeszkodzie i mają drugo- Bzędny charakter. m W 1933 r. A. Hitler podpisał konkordat z Watykanem. Potwierdzona •w nim została autonomia Kościoła katolickiego w Niemczech. Druga •Strona rezygnowała z angażowania się hierarchii kościelnej w sprawy •polityczne. Niektórzy biskupi niemieccy, na przykład arcybiskup Wied-Eiia Theodor Innitzer, wyraźnie wyrażali sympatię dla celów, jakie sta- •piali sobie hitlerowcy. W symbolice wiary zdołano wylansować Chrys- Wusa Bohatera. Hitler, aby osłabić wpływy Kościoła katolickiego w Niem- Bczech, w 1935 r. proklamował utworzenie Związku Kościołów Protestan- Fckich - całkowicie kontrolowanego przez faszystowskie państwo. t W 1937 r. w dwóch encyklikach papież Pius XI potępił faszyzm i komu-Inizm jako ideologie sprzeczne z chrześcijaństwem (Davies 1998). I; W zastraszającym tempie Hitler zaczął rozbudowywać profesjonalny • aparat przymusu i przemocy, w tej mierze nie dorównał jednak Stalino- •wi. Obok partii faszystowskiej, która miała na pół militarny charakter, [działały bojówki militarne i paramilitarne. Obok politycznej policji (ge-f stapo) działały Oddziały Szturmowe — SA i oddziały ochronne — SS. l Żołnierzy SS nazywano esesmanami, nosili oni czarne mundury, a na l czapkach mieli umieszczone trupie czaszki ze skrzyżowanymi piszczela-i mi. W walce o władzę partia Hitlera nie przebierała w środkach. Prawo l silnych wcielane było w życie z całą zawziętością i zoologiczną niena-I wiścią. Ponadto Hitler rozpętał wielką propagandę i obiecywał społe-I czeństwu dosłownie wszystko; trafiało to do przekonania zwłaszcza l niższych warstw społecznych. Hitler, gdy ogłosił się dyktatorem, zastosował na niespotykaną skalę terror wobec faktycznych i domniemanych przeciwników. Aresztowanych zabijano lub osadzano w obozach koncentracyjnych. Nie liczono się dosłownie z nikim. Zamordowany został — w wyniku tzw. nocy długich noży — były kanclerz Rzeszy Kurt von Schleicher, a także niedawny sprzymierzeniec Hitlera, szef sztabu SA Ernst Rohm. Do więzienia trafił Carl von Ossietzky — laureat pokojowej Nagrody Nobla. Hitler w prze- mówieniu do narodu oświadczył, że wielu ludzi kazał rozstrzelać, bo dopuścili się zdrady narodowej. Mówił też, że chodzi mu o to, aby wypalić do żywego mięsa wewnętrzne wrzody narodowego spisku i przychodzące do Niemiec zatrucie z zewnątrz. Umacniając się, Hitler postawił na młodzież, która od dziesiątego roku życia musiała należeć do organizacji Hitlerjugend. Wychowywana była w duchu posłuszeństwa, bezwzględnej wierności wodzowi, nienawiści do Żydów i w pogardzie dla ludzi słabszych. To właśnie młodzież paliła książki znanych pisarzy niemieckich, m.in. Heinricha Heinego i noblisty Tomasza Manna, a także wielu innych. Pomimo że prześlado- 53 wania ludności żydowskiej wciąż trwały, to od 1938 r. w całych Niemczech rozpoczęła się historyczna nagonka na Żydów, masowo zaczęto palić synagogi — miejsca ich kultu religijnego. Był to jednak dopiero początek tego, co miało przyjść nieco później. Gdy w Niemczech zapanował narodowy socjalizm i szalał terror, okazało się, że nie wszyscy Niemcy są faszystami. Na Zachodzie nazywano ich sumieniem Niemiec. Wyraźnie sprzeciwiała się faszyzmowi, dziesiątkowana, ale wciąż działająca w podziemiu Komunistyczna Partia Niemiec i jej legendarny przywódca Ernst Thalmann. Do walki przystąpili też socjaliści. Działacz socjalistyczny, późniejszy kanclerz RFN Willy Brandt musiał uciekać za granicę. Emigrowało też wielu uczonych, pisarzy i intelektualistów, w tym wspomniany już Tomasz Mann, Erich Weinert, Johannes R. Becher, Anna Seghers, światowej sławy fizyk Albert Einstein, wybitny dramaturg, twórca „Opery za trzy grosze" Bertolt Brecht. Już w 1936 r. Hitler doszedł do wniosku, że do osiągnięcia założonego celu potrzebna będzie wojna. Z myślą o tym zaczął na nowo organizować państwo. Wszystkie wysokie stanowiska powierzył fanatycznym zwolennikom faszyzmu. Pod koniec lat trzydziestych droga do wojny stała otworem. Ponadto przygotowano się do ludobójstwa na masową skalę, aby w ten sposób urzeczywistnić marzenia o przestrzeni życiowej, władzy rasy panów i szczególnej roli czystej rasy aryjskiej (Bullock 1994). Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich Komunizm, podobnie jak faszyzm, jest swoistą odmianą totalitaryzmu. Teoretycznie opiera się on na marksizmie-leninizmie. Pierwszą formą sprawowania władzy w Związku Radzieckim — zamiennie używać się będzie też terminu Rosja — była dyktatura proletariatu. Miała stanowić stadium przejściowe między społeczeństwem burżuazyjnym a zupełnie nowym - bezklasowym społeczeństwem komunistycznym. Przyjmuje się, że w państwach wyzwolonych po drugiej wojnie świa- towej przez Armię Czerwoną dyktatura proletariatu trwała w latach 1945- 1948. Najpierw eliminowana była faktyczna lub potencjalna opozycja, następnie dokonywano monopolizacji i centralizacji władzy politycznej. Zawsze wzorowano się na rozwiązaniach radzieckich, chociaż wprowadzano je z różnym skutkiem. Przeprowadzone reformy, jak na- 54 cjonalizacja przemysłu czy reforma rolna, spotykały się z sympatią części społeczeństwa, jednak na skutek biurokracji i wypaczeń nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Dziś nie można oceniać ich w jednoznacznie krytyczny sposób. Osiągnięcia w dziedzinie oświaty, kultury, walki z analfabetyzmem i na wielu innych płaszczyznach były znaczne. Pod propagandowym hasłem budowy ładu demokratycznego i ustroju spra- wiedliwości społecznej przejmowano władzę, nie przywiązując zbytniej wagi do jej ważności w sensie formalno-politycznym. Często nie odna- wiano mandatu do jej sprawowania, gdyż w systemie tym nie mogło być mowy o wolnych wyborach. Ale zgodnie z tematem powróćmy do Związku Radzieckiego, gdzie dosłownie całe życie społeczeństwa i funkcjonowanie państwa podlegało partii komunistycznej, ściślej — jej kierownictwu. Partii podlegała -mająca drugorzędne znaczenie - władza państwowa i rozbudowane w systemie komunistycznym do niewyobrażalnych granic służby bezpieczeństwa, stanowiące w pewnym sensie państwo w państwie. Wszelkie organy i instytucje wybieralne — tak szeroko propagowane w komunizmie, to zwykła polityczna fikcja. W rzeczywistości poza propagandą nie odgrywały one żadnej istotnej roli w rosyjskim państwie komunistycznym. W komunizmie podstawową formą gospodarki jest gospodarka planowa, czyli centralne planowanie. Obowiązuje system nakazowo-roz-dzielczy. Nie istnieje wolny rynek, nie ma też prywatnej własności ziemi, chociaż w niektórych państwach została ona zachowana. Według założeń nie powinno też być prywatnych środków produkcji. Wprowadzenie tego systemu wymaga czasu i umiejętności. Dlatego też według teoretyków marksizmu państwo komunistyczne przechodzi dwie fazy: fazę dyktatury proletariatu i fazę państwa ogólnonarodowego. Zawsze kieruje nim partia. Zrozumiałe, że w takim państwie wiele dziedzin życia, jak: opieka społeczna, kultura, nauka, szkolnictwo służy ludziom, zaspokaja ich potrzeby. To było między innymi podstawą stosunkowo szerokiego poparcia społecznego dla ustroju komunistycznego. W Związku Radzieckim wcielanie w życie idei komunizmu, dodajmy — wypaczone przez Stalina, rozpoczęło się w 1929 r., to jest wtedy, gdy Stalin zaniechał realizacji leninowskiej NEP (Nowa Ekonomiczna Polityka) i rozprawiał się ze swymi politycznymi przeciwnikami. Rosją wstrząsnęły masowe zsyłki ludności na Syberię, polityczne mordy i procesy na wręcz niewyobrażalną skalę, intrygi polityczne, prześladowania inteligencji i członków samej partii w myśl zasady, że rewolucja w pierwszej kolejności pożera własne dzieci. 55 Józef Stalin (1879-1953), właśc. Josif Wissarionowicz Dżugaszwili, zwany też Kobq, wszedł do historii jako przykład patologicznego zbrodniarza. Urodził się w Gruzji niedaleko miasta Gori w bardzo biednej rodzinie. Czasami w literaturze można wyczytać, że jego ojcem był Rosjanin polskiego pochodzenia Mikołaj Przewalski, odkrywca i hodowca małych dzikich koników. Jest to jednak mało prawdopodobne. W młodym wieku wyróżniano go za wzorowg naukę i śpiewanie w chórze cerkiewnym. Potem przyjęty został do prawosławnego seminarium duchownego, którego wprawdzie nie skończył, ale wyniósł stamtgd znajomość greki i łaciny, do czego się nigdy nie przyznawał. Po śmierci Lenina został sekretarzem partii komunistycznej i szefem radzieckiego państwa. Dzięki politycznej przebiegłości odsungł od władzy tak wybitng jednostkę, jakq był Lew Trocki. Przez wiele lat mieszkał w jednym pokoju pałacowego Kremla, chociaż pisano, że „w trzech pokojach starego Kremla mieszka człowiek imieniem Józef Stalin" i dalej, że światło u niego późno gaśnie, bo świat nie spoczywa i nie daje mu spocząć. Rzadko opuszczał Moskwę. Ideologia Stalina była zwykłg fikcjg, ale wielu ludzi - nawet wybitnych - przyjmowało jg jako prawdę. Od poczgtku lat trzydziestych Stalin zaprowadził okrutny terror. Oblicza się, że życie straciło około 20 min osób. Najbardziej znane momenty jego nasilenia to wywózki na skutek rozpoczętej w 1929 r. kolektywizacji, głównie na Ukrainie, fala mordów i wywózek po śmierci Siergieja Kirowa - sekretarza partii w Leningradzie, masowe czystki w armii, kierownictwie partii i państwa w drugiej połowie lat trzydziestych -zgingł wówczas m.in. marszałek Michaił Tuchaczewski. Terror trwał aż do śmierci Stalina w 1953 r. Zachód nie chciał przyjmować tego do wiadomości, przeciwnie, tłumaczono na różne języki rzekome prace Stalina, czytano wiersze o kulcie Stalina. Aleksy Tołstoj pisał: O Ty któryś jest jasnym narodów słońcem. Naszych dni słońcem niegasngcym. Jaśniej świeci od słońca Twa mgdrość wszechogarniajqca Na wieść o śmierci Stalina płakało wielu ludzi, m.in. sam Pablo Picasso. Jest to przykład, do jakiego stopnia prymitywna, zwykła propaganda może zawładngć umysły nawet ludzi tej miary co A. Tołstoj i P. Picasso. Wielu psychologów, historyków, politologów i badaczy stalinizmu wywodzących się z Europy Zachodniej, Związku Radzieckiego czy współczesnej Rosji jest zdania, że przyczyn okropności, jakich dopuszczał się Stalin, należy doszukiwać się w jego dzieciństwie, domu rodzinnym w gruzińskim wieśniaczym okręgu Gori. Był bliski śmierci, gdy w wieku pięciu lat zachorował na ospę, która zostawiła trwałe blizny na jego twarzy. Mieszkał w małym jednoizbowym ceglanym domu. Był świadkiem, jak jego matka bita była niemal bezustannie przez pijanego ojca. On też był bity. „Niezasłużone i dotkliwe bicie sprawiło, że ten chłopiec stał się tak zawzięty i pozbawiony serca, jak jego ojciec. Ponieważ wszyscy ludzie sprawujący władzę nad innymi wydawali mu się podobni do ojca, wkrótce zrodziło się w nim pragnienie zemsty na wszystkich wyżej stojących od niego. Poczynając od dzieciństwa realizacja jego myśli o zemście stała się celem, któremu wszystko podporząd- 56 owal" - pisze Josif Iremaszwili (za: Bullock 1994), przyjaciel Stalina, znał go ze szkoły i seminarium duchownego w Tyflisie. Interesował się romantyczną literaturą gruzińską, opowiadaniami i bezinteresownych kaukaskich bohaterach — jednym z nich był Koba, )ś w rodzaju angielskiego Robin Hooda czy naszego Janosika, który ucił wyzwanie. Kozakom, bronił wieśniaków i srogo karał zdrajców, lat dziecinnych aż do czasu, kiedy zaczął używać bolszewicko-re- (rolucyjnego pseudonimu Stalin, młody Josif Dżugaszwili nalegał, aby vano go Kobą. Postać Koby stała się jego bogiem, wzorem do na- adowania i sensem jego życia. Pragnął zostać drugim takim równie aym bohaterem i bojownikiem zarazem, strasznym i okrutnym, jcieństwo i zemsta Stalinowi imponowały. Terror stalinowski, jak już wspomniano, datuje się od 1929 r., to jest od początków masowej kolektywizacji i zwycięskiej rozprawy z wybitnym działaczem komunistycznym Lwem Trockim, którego J. Stalin nazywał „cholernym sukinsynem" i zarazem największym Żydem od czasów Chrystusa. Trocki natomiast, uciekając przed J. Stalinem, już na emigracji powiedział, że zostanie on dyktatorem Związku Radzieckiego i dla potęgi Rosji wyniszczy naród. „Mimo że był Gruzinem z pochodzenia, z przekonania był Wielkorusem i nacjonalistą sowieckim, całą swoją politykę podporządkował przygotowaniu ZSRR do - nieuchronnego, jak mniemał, konfliktu światowego" (Mały oksfordzki słownik, 1995, s. 567). Nie miał żadnych zdolności strategicznych, pomimo tego był nie tylko marszałkiem Związku Radzieckiego, ale także generalissimusem. Uwielbiał wtrącać się do dowodzenia i podejmować decyzje związane z prowadzeniem wojny (1941-1945), co na ogół pociągało za sobą niekorzystne, a nierzadko też i tragiczne skutki, gdyż tysiące żołnierzy niepotrzebnie traciło życie. W trakcie wojny objawił się dotychczas ukryty talent dyplomatyczny J. Stalina. Podczas spotkań z politykami zachodnimi i obrad Wielkiej Trójki (Stalin — Roosevelt — Churchill) potrafił zawsze uzyskać akceptację swego stanowiska. Po drugiej wojnie światowej utworzył radzieckie imperium, jakie nawet nie śniło się carom Wszechrosji. W tym miejscu warto zauważyć, że znani i wybitni politycy Zachodu, wywodzący się często z tradycyjnych arystokratycznych rodów, wy- kształceni na renomowanych uniwersytetach, ulegali takim ludziom, jak A. Hitler czy J. Stalin. Wobec pierwszego poszli na całkowite ustępstwa w Monachium i można powiedzieć, że przyjęli jego dyktat. W Jałcie w 1945 r. i w Poczdamie tegoż roku J. Stalin narzucił zachodnim politykom - F.D. Roosveltowi, W. Churchillowi i kilku innym — swoje zdanie i właściwie ich zdominował. Wyrazili oni zgodę na oddanie połowy Europy pod wpływy J. Stalina. Ich więc wina w zniewoleniu połowy 57 kontynentu jest ewidentna. Warto o tym pamiętać, gdy oddalamy się od tamtych dramatycznych lat. Ze wspomnień córki Stalina, Świetlany, sporo dowiadujemy się o życiu prywatnym tego straszliwego dyktatora. Publicznie upokarzał swoją żonę Nadię, która nie mogąc tego wytrzymać, popełniła samobójstwo, są też poszlaki, że zabił ją osobiście Stalin. Nad grobem powiedział, że opuściła go jako wróg. Po drugiej wojnie światowej Stalin uwielbiał urządzać na Kremlu pijackie zabawy, ale sam nigdy pijany nie był. W tym czasie w jego otoczeniu niemal nie było kobiet (żona jednego z najbliższych współpracowników Stalina Wiaczesława Mołotowa zesłana została do gułagu) i mężczyźni sami ze sobą tańczyli. Generalissimus uwielbiał tego rodzaju tańce, co później stało się podstawą do wysuwania wniosków, że miał skłonności homoseksualne (Cawthorne 1996). Nigdy jednak nie zostało to całkowicie udowodnione. Wydaje się, że należy przyjąć zasadną tezę, że wśród wielkich dyktatorów cnotliwi mężowie należą raczej do wyjątków. Władza jest potężnym afrodyzjakiem i przeważnie demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje do ostatecznych granic, do tego stopnia, że człowiek nie może się oprzeć pokusom i staje się niewolnikiem demoralizacji, i to na wielu płaszczyznach. W czasie rewolucji we Francji (1789-1799) Pierre Yergniaud ostrzegał, że rewolucja jak Saturn może po kolei pożerać wszystkie swoje dzieci. Tak stało się w Rosji w latach 1934-1939, to jest w okresie największego stalinowskiego terroru, określanego mianem wielkich czystek. W pierwszej kolejności zginęła w tym czasie cała partyjna elita, wielu wybitnych działaczy państwowych i gospodarczych, ludzie świata nauki i sztuki. Procesy polityczne wstrząsnęły całą Rosją. Najczęściej oskarżycielem publicznym był prokurator generalny Andriej Wyszynski, który niemal zawsze domagał się kary śmierci, używał zwrotów, że oskarżonych należy zabijać, jak wściekłe psy. Najbardziej dotkliwe były czystki w armii. W ich wyniku zostało skazanych na śmierć (za: Bullock 1994): — 2 spośród 5 radzieckich marszałków, — 15 spośród 18 dowódców armii, — 8 z 9 admirałów floty, — 50 z 57 dowódców korpusów, — 154 ze 186 dowódców dywizji, — 16 z 16 komisarzy politycznych armii, — 108 członków Głównej Rady Wojennej. Wszyscy zostali rozstrzelani, niektórzy w ogóle bez żadnych wyroków. Do Stalina kierowano tylko listy o zatwierdzenie wyroków śmierci, nazywanych wyrokami pierwszego stopnia. Czołowymi oprawcami byli dwaj komisarze spraw wewnętrznych — Nikołaj Jeżów i Ławrientij Beria, którzy w myśl zasady, że rewolucja pożera własne dzieci, też później 58 zostali straceni. Oskarżonych najczęściej nazywano zdrajcami, świniami i wrogami ludu. Kategorie ludności eksterminowanej w Rosji Sowieckiej i ZSRR (1917-1953) bez uwzględnienia strat wojennych (1939-1945) minimum maksimum wojna domowa i głód na Powotżu 1918-1922 3000000 5000000 represje polityczne w latach dwudziestych dziesiqtki tysięcy przymusowa kolektywizacja i rozkutaczanie po roku 1929 10 000 000 14 000 000 głód okresu terroru na Ukrainie 1932-1933 6 000 000 7 000 000 okres wielkiego terroru 1934-1939 i czystek l 000 000 deportowani do łagrów 10000000 rozstrzelania i przypadkowe egzekucje 1937-1939 l 000 000 deportowani z terenów wschodniej Polski, państw bał tyckich i Rumunii 1939-1940 2 000 000 jeńcy wojenni innych państw: Polacy, Finowie, Niemcy, Rumuni, Japończycy l 000 000 deportowani do łagrów 1939-1945 7 000 000 masowe przesiedlenia ludności: Niemców nadwołżań- skich, Czeczenów, Inguszów, Tatarów Krymskich itd. l 000 000 powojenny spis repatriantów i mieszkańców poprzednio okupowanych terenów 5 000 000 6 000 000 Razem (dane szacunkowe, średnio) 54 miliony Źródło: Davies 1998, s. 1337. Dziś trudno jest ustalić, ilu ludzi zginęło. Historycy podają dane sza- cunkowe. Ze sprawozdania za 1938 r. złożonego władzom partii dowiadujemy się, że w tym czasie aresztowano około 8 min osób, że około miliona stracono i 2 min zmarło w obozach, popularnie nazywanych gułagami. Tereny usiane gułagami niekiedy miały wielkość nawet przeciętnego państwa, niekiedy więziennej celi. Wszystkie gułagi bez wzglę-I du na wielkość rządziły się jednakowymi prawami. Literatura na temat mordów i rosyjskich gułagów jest ogromna. Wybitny pisarz rosyjski Aleksander Sołżenicyn, który 11 lat przesiedział w gułagu, życie skazańców przedstawił w klasycznym już dziś opowiadaniu „Jeden dzień z życia Iwana Denisowicza" i w książce poświęconej ofiarom stalinowskiego terroru pt. „Archipelag Gułag". W książce „Archipelag Gułag" A. Sołżenicyn (1974, s. 27-28) pisze: Wszechświat ma właśnie tyle punktów centralnych, ile w nim żywych istot. Każdy z nas - jest osią świata i świat rozpada się na kawałki, gdy człowiek słyszy syknięcie: Jesteście aresztowani! Po długiej, krętej ulicy naszego życia pędziliśmy szczęśliwie albo brnęliśmy smutno wzdłuż jakichś płotów, płotów ze zgniłych desek, suchej gliny, wzdłuż murów z cegieł, betonu, żelaza. Nie zastanawialiśmy się — co kryje się za nimi? Ani okiem, ani domysłem nie staraliśmy się ich przeniknąć — a tam właśnie zaczynał się kraj GUŁag, ręką 59 życia w ł tow na czym i dotknąć, dwa metry stąd. A ponadto nie dostrzegaliśmy w tych plotach niezliczonej ilości szczelnie dopasowanych, dobrze zamaskowanych drzwiczek, furtek. Wszystkie, wszystkie te furtki czekały na nas! — i oto szybko otworzyła się jedna z nich, ta fatalna, i cztery białe, męskie dłonie, nie zgrubiałe od pracy, ale chwytliwe, łapią nas za nogę, za rękę, za kołnierz za czapkę, za ucho - wciągają jak tłumok, a furtka za naszymi plecami, furtka do dawnego życia, zatrzaskuje się na zawsze. W odróżnieniu od kolektywizacji, która została ogłoszona oficjalnie i dotknęła całe wsie, terror zawsze uderzał w jednostkę, zadawał jej cios po cichu, nieoczekiwanie. Nie zrodził on żadnego zorganizowanego oporu, bowiem każdy wolał sądzić, że najlepszym sposobem uniknięcia kłopotów jest nie wiedzieć nic o tym, co dzieje się za ścianą, nie słyszeć żadnych krzyków w środku nocy, odwracać oczy na stacji kolejowej, nie pytać, dlaczego któryś z kolegów nagle przestał przychodzić do pracy. Pisze o tym Sołżenicyn (1974, s. 28): A może cię wcale nie wezmą? Może jakoś cię to ominie?... Większość gnuśnieje, wpatrzona w iskierkę nadziei. Skoro jesteś niewinny - to za co mogą cię w ogóle wsadzić? To BYŁABY OMYŁKA! Już cię wloką za kołnierz, a ty wciąż sam się zaklinasz: To omyłka! Na pewno się zorientują - i wypuszczą mnie! Innych wsadzają w masie, to też zdaje się nie mieć sensu, ale i tu u każdego oddzielnie jest miejsce na podejrzenia: a może tamten właśnie trafił nie z przypadku?... Bo ty - to już bezwzględnie jesteś bez winy! Po co więc próbować ucieczki?... Na co więc opór? Przecież pogorszysz tym tylko swoją sytuację, sam im nie pozwolisz pojąć ich własnej omyłki. Dodatkowym wzmocnieniem instynktu nakazującego odwracanie się od zdarzeń w nadziei, że nas one nie dosięgną, był lęk przed donosicielami, sprawiający, że każdy bał się mówić, i powodujący tę atomizację spo- łeczeństwa, którą dawno temu Arystoteles uznał za jedną z podstaw tyranii — szerzyć wzajemną nieufność, bo żadna tyrania nie upadła wpierw, nim pewni ludzie nie nabrali do siebie zaufania. Podobnie jak w faszyzmie, tak i tu na wielu płaszczyznach ideologia stalinowska wymagała przyjęcia różnych fikcji, które następnie zostały narzucone ludziom jako nieodwracalne prawdy. Były to m.in.: szczególna, zbawienna w dziejach ludzkości rola komunistów, gniew ludu, wrogie kapitalistyczne otoczenie, sprawiedliwy podział dóbr, równość społeczna, walka klasowa i jej ciągły wzrost, wreszcie szczególna rola Stalina i jego nieomylność. Wszystko to zostało prosto i sugestywnie przedstawione w książce pt. „Krótki kurs historii WKP(b)", która stała się światopoglądowym katechizmem komunistów i została przetłumaczona na wiele języków świata. Radzieccy uczeni, pisarze i wychowawcy nierzadko pod groźbą utraty życia musieli tę fikcję propagować i pieczętować swoimi wielkimi, 60 uznawanymi na całym świecie nazwiskami. Terror stał się codziennością życia w tym ogromnym państwie. Gdy w latach trzydziestych W. Moło-tow powiadomił Stalina, że brakuje miejsca w więzieniach, wówczas to na szeroką skalę rozbudowane zostały obozy — jak już wspomniano — nazywane gułagami lub łagrami. Zaczęły też szerzyć się zabójstwa ludzi skazanych na zesłanie, w drodze na zsyłkę zabijał ich też mróz i głód. Wciąż ujawniano nowych wrogów ludu i przeciwników ustroju, po czym następowały dalsze represje. W ciągu zaledwie paru tygodni wymordowano na Białorusi czołówkę tamtejszej inteligencji, z profesorami uniwersytetu i politechniki w Mińsku włącznie. Idea komunizmu została całkowicie zdegenerowana i bardzo często sprowadzała się do mordów. Ilu ludzi zginęło, nikt nie jest w stanie dokładnie powiedzieć. Nie wiemy też, ile ludzkich szczątków kryje syberyjska ziemia. W 1989 r. rosyjska organizacja „Memoriał", która zajmuje się ujawnieniem prawdy o czasach stalinowskich, odkopała w okolicach Czelabińska na Uralu zbiorową mogiłę z lat trzydziestych, kryjącą ponad 80 tyś. ludzkich szczątków. Dotychczas w ogóle o tym nie wiedziano. Wszyscy zostali zamordowani strzałami w tył głowy. Nie byli to żadni więźniowie. Żyjący świadek opowiadał, że dorosłych ludzi z okolicznych wsi zbierano wraz z dziećmi i tak zwyczajnie, bez żadnego powodu, rozstrzeliwano. Wydaje się, że jeszcze teraz zasadnie można postawić pytanie, ile podobnych grobów kryją rozległe połacie Rosji. Badacze zachodni są zdania, że jednoznaczna ocena stalinizmu jest trudna, zresztą podobnie jak hitleryzmu. Wszystkiego nie można oceniać negatywnie, byłoby to błędem. Przykładowo, dynamiczny rozwój przemysłu w Rosji wymagał ogólnego podniesienia poziomu oświaty i wykształcenia fachowców zwłaszcza w dziedzinie nauk technicznych. Przypomnijmy, że w 1913 r. w oficjalnym organie carskim „Sowrie-uennik" napisano, że trzeba będzie stu lat, aby ludzi w Rosji nauczyć rczytać i pisać. Tymczasem yuż w 1931 r. państwo radzieckie wprowadziło powszechne i obowiązkowe nauczanie na poziomie szkoły podstawowej, zaczęto uczyć dorosłych w ramach masowej akcji walki z analfabetyzmem. Bez żadnej przesady można powiedzieć, że na tym polu dokonana została rewolucja — około 100 min ludzi nauczono czytać i pisać. Nie są znane przykłady, gdzie by w tak krótkim czasie rozwiązano problem analfabetyzmu. Niesłychanie szybko rozwijało się szkolnictwo średnie, wyższe i instytuty naukowo-badawcze. W nieco gorszej sytuacji znalazły się nauki humanistyczne, nierzadko służące agitacji i prymitywnej propagandzie. W sztuce obowiązywał realizm socjalistyczny. Głównym motywem była praca ludzka, przedstawiana często w sposób opaczny i naiwny, nawet przez wybitnych twórców, gdy tak tworzyć musieli. Nie brakowało też — 61 podobnie jak u hitlerowców — elementów nacjonalistycznych o wielko- ruskim znaczeniu. Służyły temu odpowiednio wystawiane opery Michała Glinki, podobnie jak w Niemczech Richarda Wagnera, a w malarstwie - twórczość przykładowo Aleksieja Wasiliewa. Znany jego obraz „Piszą o nas w »Prawdzie«" ze względu na wysokie walory poznawcze i wartości artystyczne wystawiany był w 1992 r. w Muzeum Sztuki Współczesnej w Oksfordzie. Współczesne oceny państwa radzieckiego są znacznie łagodniejsze na Zachodzie niż u nas, w Polsce. Wynika to z wielu względów: uwarunkowań historycznych, współczesnych i naszego sąsiedztwa z tym ogromnym państwem. Chyba zasadnie Trocki pisał, iż rewolucja oznaczała ostateczne zerwanie narodu rosyjskiego „ze Świętą Rosją, ikonami i karaluchami. Rosja stalinowska była nawrotem do wielu wcześniejszych form państwowych. Stalin wyobrażał sobie, że jest spadkobiercą Iwana Groźnego i Piotra Wielkiego" (za: Kitchen 1997, s. 113-114). Nie-kapitalistyczne, kontrolowane przez partię państwo monolityczne było tworem, który w rezultacie miał stać się zaprzeczeniem idealizmu i bezinteresownej wiary wielu rewolucjonistów. Państwo to zrodziło społeczeństwo, które nadal mogło mieć utopijne aspiracje.Rosja stalinowska pozostała więc krajem, za który - w przekonaniu milionów - warto było walczyć i umierać, a stalinowska rewolucja przemysłowa, gwałtowna, okrutna, lecz stosunkowo krótkotrwała w porównaniu z doświadczeniem historycznym rozwiniętych państw kapitalistycznych, dostarczała argumentów i narzędzi do wykonania tego zadania (Kitchen 1997). Wielu ludzi nie zdawało sobie sprawy z terroru i często ginęło z okrzykiem: „niech żyje Stalin", nie wiedząc, że to właśnie on jest głównym reżyserem ich śmierci. Hiszpania „A za kogo uważa się Franco? Za nowego faraona" — tak powiedział wysokiej rangi oficer niemiecki w 1940 r., gdy zwiedzał budowę mauzoleum tego dyktatora, wznoszoną za jego życia. I rzeczywiście, imponowało to generałowi Franco (1892-1975), gdy mówiono o nim jak o faraonie. Mauzoleum wybudowano w dolinie rzeki Fallen, w pobliżu Madrytu, gdzie w czasie wojny domowej toczyły się ciężkie walki między wojskami republikańskimi a wojskiem Franco wspieranym przez Niemców. Składa się ono z podziemnej bazyliki, większej od nawy w bazylice 62 r. Piotra w Rzymie, do której dojeżdża się wykutym w kamiennej skale nelem. Obok znajdują się rzędy grobów żołnierzy poległych w czasie ?jny domowej. Na zewnątrz wieńczy je największy symbol chrześcijań- va, jaki kiedykolwiek postawiono na ziemi — kamienny krzyż o wyso-ści 148 m i wadze 181 ton. Ta ogromna budowla wzniesiona została niewolniczą pracą ludzi naczonych - podobnie jak to było w Oświęcimiu - literą T (trabajador robotnik). To właśnie oni przez dwadzieścia lat harowali, kursowali edzy miejscem budowy, potężnym kamieniołomem i pobliskim Es-rialem, gdzie przed pracą i po pracy przymusowo musieli się modlić celu zrehabilitowania się. Wielu z tych robotników na zawsze pozo-io w kamieniołomach, ale oni nie mają tam swoich grobów. Odkupie-! wieczne mieli uzyskać przez pracę. Przez pracę do wolności — głosił romny napis, podobny do tego w Oświęcimiu. Niestety, w obu przy- dkach wolności nie było zbyt wiele, przeważnie śmierć, zwłaszcza Oświęcimiu. W 1936 r. wybory do hiszpańskiego parlamentu wygrał Front Ludo-', w którym prym wiodła lewica z komunistami włącznie, chociaż rzeczywistości komuniści stanowili zdecydowaną mniejszość. Siły jwicowe skupione były we Froncie Narodowym pod nazwą Falanga, i jej czele stanął generał Francisco Franco Bahamonde. Lewica domagała się, aby w kraju przeprowadzić gruntowne reformy )łeczne. Komuniści propagowali rewolucję na wzór rosyjski. W Anda-;ji chłopi samorzutnie przystąpili do parcelacji ziemi obszarniczej. częto też - chociaż w mniejszym stopniu - upaństwawiać przemysł, szpania wyraźnie podzieliła się na dwa wrogie obozy. Sytuacja gospo-rcza była bardzo zła, w niektórych okręgach wręcz tragiczna, co do-tkowo wzmagało nastroje rewolucyjne. Poprzedni pięcioletni okres 4ów demokratycznych doprowadził kraj do głębokiego kryzysu i we-lętrznego chaosu. W Hiszpanii mapa polityczna i, co w tym kraju jest ważne, geograficz-50 podziału była niesłychanie skomplikowana i zróżnicowana. Franco, :ebywając w Maroku, ogłosił narodowe powstanie przeciwko legalne-. rządowi, to jest Republice Hiszpańskiej. Powszechnie mówiło się rliszpanii i poza jej granicami, że ogłosił wojnę przeciwko narodowi, nco od początku zyskał poparcie Kościoła oraz wielkich właścicieli niskich. Od razu otrzymał też poparcie z zewnątrz, tj. od Portugalii ijbardziej liczące się - od Trzeciej Rzeszy a także Włoch. Sprawiło to, w pewnym sensie wojna została umiędzynarodowiona, chociaż w rze-wistości miała charakter wewnętrzny. samoloty niemieckie legionu „Condor", dobrze i nowocześnie uzbro-2, bezlitośnie bombardowały miasta i regiony opanowane przez wojs- 63 ka republikańskie. W Hiszpanii faszyzm po raz pierwszy objawił swoje prawdziwe oblicze. Wojna miała okrutny charakter, często niewinna ludność cywilna zabijana była z powietrza i na lądzie. Miasta „republikańskie" równane były z ziemią. Taki los spotkał przepiękną zabytkową Guernikę. Było to tak wstrząsające, że gdy o tym dowiedział się Pablo Picasso, namalował słynne kubistyczne dzieło pt. „Guernika" — jak sam powiedział — poświęcone nie istniejącemu miastu i jego ludziom. Na pierwszym planie widać płaczącego byka — symbol tak typowy dla kultury hiszpańskiej. Noblista, wybitny pisarz amerykański, który na własne oczy widział wojnę domową w Hiszpanii, Ernest Hemmingway, napisał piękną książkę pt. „Komu bije dzwon" z jakże charakterystycznym mottem zaczerpniętym od Johna Donnę: „Żaden człowiek nie jest samoistną wyspą. Każdy stanowi ułamek kontynentu, część lądu. Jeżeli morze zmyje choćby grudkę ziemi, Europa będzie pomniejszona, tak samo jak gdyby pochłonęło przylądek, włość twoich przyjaciół czy twoją własną. Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością. Przeto nigdy nie pytaj, komu bije dzwon: bije on tobie". Książka ta stała się światowym bestsellerem. Odtwarza klimat i realia wojny domowej w Hiszpanii, jest równocześnie przejmującą opowieścią o ludzkim męstwie i absolutnym zdeterminowaniu, o miłości i tragizmie wojny i o tym, że człowiek w najbardziej trudnych sytuacjach zdany jest na samego siebie. Rząd republikański — w odróżnieniu od F. Franco, który miał wyszkoloną armię i świetnych niemieckich doradców - nie miał wielu oficerów i siły własnej, aby przeciwstawić się dobrze uzbrojonej i wspomaganej z zewnątrz armii. Mógł liczyć w mieście i na wsi na robotników, chłopów, antyfaszystów i inne warstwy społeczne, przede wszystkim na inteligencję, która niemal całkowicie opowiedziała się za republiką. Było to za mało i wojna szybko by się zakończyła klęską republiki. Ale sprawami Hiszpanii niemal od początku interesował się Komintern (Międzynarodówka Komunistyczna). Republika otrzymała liczącą się materialną pomoc z zagranicy, jak czołgi, samoloty, amunicję, a przede wszystkim dobrze wyszkolonych doradców wojskowych z ZSRR. Utworzone zostały Międzynarodowe Brygady do obrony republiki, złożone z około 50 tyś. młodych ludzi z różnych państw europejskich. Przybywali oni do Hiszpanii jako ochotnicy. Jedna z brygad, licząca około 5 tyś. żołnierzy, w całości składała się z Polaków i nosiła imię Jarosława Dąbrowskiego. Sanacyjny rząd polski pozbawił ich obywatelstwa. Ci, którzy przeżyli, później w Polsce nazywani byli Hiszpanami. Najwięcej żołnierzy oddziałów Międzynarodowych Brygad wywodziło się z Francji, Belgii, byli wśród nich też niemieccy antyfaszyści. Republi- 64 popierały światowe autorytety. Sympatyzowały z nią rządy zachod-|iich demokracji, ale nie robiły nic lub niewiele, aby jej pomóc. Brygady międzynarodowe w Hiszpanii (1936-1939) •' Data utwo- Numer Nazwa I rżenia Bataliony Przeważający skład początkowy 1X1936 XI im. Hansa Beimlera 1. 1 (później Thalman- 2. Ł na) 1 Edgara Andre Niemcy Francuzi, Belgowie Polacy Komuny Paryskiej (później w składzie IB XIV) Jarosława Dąbrowskiego (później w składzie IB XII) | XI 1936 XII im. Giuseppe Gari- 1. l baldiego 1 i Thalmanna (później w składzie IB XI) Garibaldiego Andre Marty'ego Niemcy Włosi Francuzi, Belgowie XII 1936 XIII im. Jarosława Dq- 1. browskiego 2. : 3. 4. Luise Michel (później w składzie IB XIV) Chapiaer (później w składzie IB 129) Henri Vuillemina (później w składzie IB XIV) Mickiewicza (Palafoxa) Francuzi, Belgowie ochotnicy z państw bałkańskich Francuzi XII 1936 XIV „La Marseillaise" 1. 2. 3. 4. batalion dziewięciu narodów (później w składzie IB 129) Domingo Germinal Henri Barbusse'a Pierre Bracheta anarchiści hiszpańscy Francuzi Francuzi XII 1937 XV im. Lincolna- 1. - Waszyngtona 2. 3. 4. Dymitrowa (później w składzie IB 129) Brytyjski Lincolna, Waszyngtona Szóstego Lutego (później w składzie IB XIV) Anglicy Amerykanie Francuzi VI/VII 150 1. Rakosiego (później w składzie IB XIII) 129 1. Masaryka 2. Djakowića 3. Dymitrowa (przyłączone do 86 brygady) Batalion płk. Morandiego Węgrzy Czesi, Słowacy Bułgarzy Jugosłowianie, Albańczycy mieszany Źródło: Davies 1998, s. 1333. Wśród znanych dowódców w Hiszpanii znaleźli się: generał Karol Świerczewski, Andre Marty, późniejszy przywódca włoskich komunistów Luigi Longo, Lazar Stern - austriacki Żyd z Bukowiny, Hans Beim- 65 ler — Niemiec, uciekinier z Dachau, późniejszy przywódca Jugosławii Josif Broz (Tito). Wojna miała niezwykle zacięty charakter. Republikanie posługiwali się hasłem rzuconym przez przywódczynię hiszpańskich komunistów Dolores Ibarruri (La Pasionaria): „Nie przejdą" (no pasaran). Walki trwały długo, z przerwami, były bezładne. „W Barcelonie — najdzikszym mieście Europy, gdzie Katalończycy i anarchiści z zasady sprzeciwiali się wszelkim formom hiszpańskich rządów — zarówno białych, jak i czerwonych — tragedia zakończyła się straszliwymi masakrami, popełnianymi zarówno przez pokonanych komunistów, jak i ich wcześniejszych sprzymierzeńców anarchistów" (Davies 1998, s. 1046). Początek 1939 r. przyniósł zakończenie wojny. Jak pisze Norman Da- vies (1998), F. Franco odniósł zwycięstwo nad własnym narodem. Była to tragiczna lekcja, która pochłonęła około miliona ofiar. Zginął walcząc po stronie Republiki młody, wybitny hiszpański poeta i dramatopisarz Federico Garcia Lorca, wymordowana została ogromna rzesza inteligencji i nauczycieli, którzy w przytłaczającej większości opowiadali się za rządami republikańskimi. Wojna zakończyła się dlatego, że Komintern i J. Stalin pod koniec 1938 r. zgodzili się na wycofanie Brygad Międzynarodowych. Z 50 tyś. żołnierzy powróciło do swych krajów zaledwie 12 tyś., pozostali polegli w Hiszpanii. 6 tyś. Niemców nie miało gdzie się udać, bo w Niemczech czekała ich śmierć, a w najlepszym przypadku obozy koncentracyjne. F. Franco zapełnił nimi więzienia, gdzie poddani zostali nieludzkim katorgom. Wojna domowa w Hiszpanii była poligonem doświadczalnym przed drugą wojną światową. Ponieważ sympatie Zachodu były zdecydowanie po stronie pokonanej Republiki, w ten sposób znacznie został zintensyfi- kowany lęk przed faszyzmem. „Dzięki niechcianemu sukcesowi generała Franco opinia publiczna w zachodnich demokracjach przyjęła antyfaszy- stowski tryb myślenia, który przez pewien czas miał decydować o jej priorytetach. F. Franco umocnił postanowienie Zachodu, aby się prze- ciwstawić A. Hitlerowi i B. Mussoliniemu, przytępiając jednocześnie jego czujność w stosunku do Stalina. Po marcu 1939 r. trudno było jakiemu- kolwiek politykowi Zachodu wysunąć jako argument twierdzenie, że komunizm jest takim samym zagrożeniem jak faszyzm" (Davies 1998, s. 1047). Równocześnie niemal w tym samym czasie ustrój zbliżony do faszy- stowskiego zaprowadził w Portugalii Antonio Salazar (1889-1970). Kon- stytucja Portugalii z 1933 r. przekształciła wkrótce ustrój w tzw. nowe państwo; sankcjonowała system korporacyjny w gospodarce, autorytarny system rządów i władzy politycznej. A. Salazar był utalentowanym eko- nomistą i pod względem gospodarczym kraj zaczął się szybko rozwijać. 66 Dyktatury w Europie międzywojennej (1917-1939) Kraj Czas trwania Dyktator Rosja So- wiecka IZSRR 25X1917(7X11917 wg starego kalen- darza) - 1919 Lenin (do 1924) J.W. Stalin „Wożd" (do 1953) Zamach stanu bolszewików, totalitarne komunistyczne państwo partyjne. Terror. Węgry 21 III 1919-IX 1919 1919- 1944 Bela Kun Admirał Miklos Horthy Sowiecka republika komunistyczna. Terror Dyktatura przedfaszystowska. Terror. Wfochy 28 X 1922-1943 Benito Mussolini Przewrót faszystowski, monarchia kon- stytucyjna zastgpiona „państwem korporacyjnym". Wszystkie partie opo- zycyjne zdelegalizowane 1 926. Bułgaria 8/9 VI 1923-1944 Aleksander Cankow Wojskowy zamach stanu, reżim au- torytarny, delegalizacja opozycji, od 1934 - dyktatura cara Borysa III. Hiszpania 23 IX 1923-20 1 1930 Generał Miguel Primo de Rivera Dyrektoriat wojskowy w porozumieniu z królem Alfonsem XIII, zawieszenie konstytucji. Turcja 29 X 1923-1938 Gazi Mustafa Ataturk Kemal Pasza Dyktatura jednostki, jednopartyjne państwo narodowe. Albania 1 1925-1939 Ahmed Zogu (król od 1928) Reżim autorytarny, najpierw prezydencki, później królewski. Polska 12 V 1926-1939 Marszałek Józef Piłsudski Wojskowy zamach stanu, lewicowy reżim wojskowy, dyktatura „sanacji", działająca za parlamentarng fasadg. Portugalia 28 VI 926- 1975 od 1932 Antonio, Salzar Manuel de Oliveira Reżim autorytarny, rozwigzanie par- lamentu, zawieszenie konstytucji. Jugosławia 1 1929-1941 Król Aleksander Zamach stanu, dyktatura królewska. Litwa 19 IX 1929-1940 Antónas Smetona Jednopartyjne państwo narodowe. Rumunia 9 VI 1930-1941 Król Karol II Zamach stanu, dyktatura królewska. Miemcy 30 1 1933-1945 Adolf Hitler „Fuhrer" Zwycięstwo wyborcze partii nazistow- skiej, państwo jednopartyjne wprowa- dzone na podstawie nadzwyczajnych uprawnień. Terror. Austria III 1933-1937 Engelbert Dollfuss Dyktatura pólfaszystowskiego „Frontu Ojczyźnianego", rzgdy za pomocg dekretów. Istonia 12 III 1934-1940 Konstantin Pats Reżim autorytarny, stan wyjgtkowy, rzgdy za pomocg dekretów, rozwig- zanie parlamentu. .otwa 15 V 1934-1940 Karlis Ulmanis Reżim autorytarny, stan wyjgtkowy, rzgdy za pomocg dekretów, rozwig- zanie parlamentu. Grecja X 1935-1941 Gen. Jeorios Kondilis Gen. Iwannos Metaksas Autorytarny reżim wojskowo-królewski, rozwigzanie parlamentu Hiszpania IX 1936-1975 Generał Francisco Franco, „Caudillo" Faszyzm wojskowy, reżim totalitarny. Terror. Źródło: Davies 1998, s. 1328. 67 Pod wpływem wojny domowej w Hiszpanii i później wydarzeń w Niem- czech Salazar zdecydowanie zmienił swoją politykę; jej apogeum nastąpiło zaraz po drugiej wojnie światowej. Był zwolennikiem obrony portugalskich posiadłości kolonialnych mimo narastających ruchów wyzwoleńczych, co wywoływało niezadowolenie zwłaszcza w armii. W czasie drugiej wojny światowej Portugalia była państwem neutralnym. Później, jeszcze za życia Salazara, wprowadzono szereg reform społecznych. System portugalski był odmianą totalitaryzmu, chociaż nie w całym okresie rządów Salazara. W żadnym jednak przypadku nie był to faszyzm wzorowany na hitlerowskich Niemczech. 68 Awangarda w kulturze — wybór problemów Życie kulturalne Europy lat 1918-1939 kształtowały nastroje i sytua-s, jakie wytworzyła pierwsza wojna światowa. Już w 1918 r., to jest iwnocześnie z zakończeniem walk, ukazała się książka Oswalda Speng-ra pt. „Upadek Zachodu". Autor z iście niemieckiego punktu widzenia rzedstawił upadek starej europejskiej cywilizacji i podjął próbę szuka-a nowych uniwersalnych wzorców dla Europejczyków. Wprawdzie nie ił wyczerpującej odpowiedzi na pytanie, jaka przyszłość może czekać oropę, ale zapowiedział społeczne niepokoje. Wśród intelektualistów europejskich, a nawet amerykańskich, duże [interesowanie i wręcz nadzieje wzbudzało nadejście komunizmu. Ko- unizm był faktycznie czymś nowym, dotychczas nie znanym wcale lub tanym w wąskich kręgach. Postawa marksistowska i wynikające z niej )glądy unifikacyjne stawały się modne. Upraszczając zagadnienie, moż-i powiedzieć, że w praktyce marksizm realizowany był w Związku Ra- :ieckim, jednak wielu pisarzy i innych twórców nie interesowało się ębiej tym, co zachodzi w ZSRR i nawet nie zadawało sobie trudu, aby zrozumieć. Wierzono na ogół perfekcyjnej propagandzie komunistycz-;j i temu, co pokazywano. Do Moskwy — jak pisze N. Davies (1998) — za-ęły ciągnąć tłumy intelektualnych „pielgrzymów". Wielu z nich zafascy->wał ten — mlekiem i miodem płynący — świat tworzony przez komunis-w. George Bernard Shaw, który na zaproszenie władz radzieckich złożył 1931 r. wizytę w ZSRR, był tak zauroczony, że po powrocie do Anglii sał, iż wszędzie na Zachodzie należałoby wprowadzić przymus pracy, iy nie było bezrobotnych. Tego rodzaju opinii i opisów ZSRR było bar-:o dużo. Dziś, czytając niektóre książki z tamtego okresu, jak chociażby :ieło Webbsów „Komunizm sowiecki - nowa cywilizacja" z 1935 r., na-ży się zastanowić, dlaczego tak wielcy ludzie mogli ulec złudzeniu liezasadnej fascynacji, dać się oszukiwać do ostatecznych granic. W nauce i literaturze były również po pierwszej wojnie światowej 'ezentowane poglądy antydemokratyczne. Hiszpański filozof Jośe Orte-i y Gasset w książce „Bunt mas" ostrzegał przed demokracją, jako że ;nacza ona tyranię większości. 69 Autorzy i dzieła na indeksie papieskim (1559-1952), wybór 1559 Abelard wszystkie dzieła Boccaccio Dekameron Kalwin Opera omnia Dante De monarchia Erazm z Rotterdamu wszystkie dzieła 1624 Luter Biblia w języku niemieckim 1633 Kartezjusz wybrane dzieła 1645 Sir Thomas Browne Religio Medici Montaigne Próby 1700 Locke Rozważania dotyczqce rozumu ludzkiego 1703 La Fontaine Contes nouvelles 1734 Swift Tale of a Tub 1738 Swedenborg Principia 1752 Wolter Powiastki filozoficzne 1755 Richardson Pamela 1759 Diderot Encyklopedia 1763 Rousseau Emil 1766 Rousseau Umowa społeczna 1783 Gibbon Zmierzch i upadek cesarstwa rzymskiego 1789 Pascal Prowincjałki 1791 de Sade Jusłine... La nouvelle Justine... 1792 Paine The Rights of Mań 1806 Rousseau Nowa Heloiza 1819 Sterne Podróż sentymentalna 1827 Kant Krytyka czystego rozumu 1834 Casanowa Pamiętniki Hugo Katedra Marii Panny w Paryżu Nędznicy 1836 Heine Niemcy. Obrazy z podróży 1836 Dumas wszystkie powieści 1841 Balzac wszystkie dzieła 1864 Flaubert Pani Bovary Salammbo 1894 Zola wszystkie dzieła 1911 d'Annunzio wybrane dzieła 1914 Maeterlinck wszystkie dzieła 1922 France wszystkie dzieła 1937 Darwin O powstaniu gatunków 1939 Stendhal wszystkie dzieła 1948 Kartezjusz Medytacje o pierwszej filozofii 1952 Gide wszystkie dzieła Źródło: Davies 1998, s. 1282. Warto w tym miejscu odnotować, że w 1998 r. Watykańska Kongregacja Nauki Wiary opublikowała dokument ostro krytykujący poglądy sławnego jezuity hinduskiego Anthony'ego de Mello. Zatwierdzona przez papieża Jana Pawła II notyfikacja watykańska stwierdza, że publikacje pochodzącego z Indii zmarłego 11 lat temu teologa zawierają niektóre doniosłe elementy mądrości wschodniej, które mogą pomóc osiągnąć panowanie nad sobą i poczucie bycia wolnym. Zarazem jednak — 70 ytamy w oświadczeniu — w publikacjach o. de Mello widać bardzo ^bezpieczne odchodzenie od podstawowych treści wiary chrześcijań-iej, aż do określenia Boga jako „czystej pustki" i do twierdzenia, że 'tanie o JegOi istnienie jest absurdem, bo jedyna Jego znajomość jest ^znajomością. Wszystkie religie, nie wyłączając chrześcijaństwa, prze- kadzają w odkryciu prawdy. Jezus dla o. de Mello jest tylko mistrzem równi z innymi. Jedyna różnica polega na tym, że Jezus był „przebu-ony" i całkowicie wolny, a inni - nie. Teorie te są nie do pogodzenia z arą chrześcijańską i mogą okazać się szkodliwe. Należy zaznaczyć, że Mello jest pisarzem religijnym bardzo znanym również w Polsce. ;o książki stanowią bestsellery. Prawie wszystkie wydawane były zez oficyny katolickie. Powojenna dezorientacja i poczucie zniszczenia, niepewność jutra alazły wyraz w takich dziełach, jak Thomasa Eliota „Ziemia jałowa", nesa Joyce'a „Ulisses" czy w powieści Dawida Herberta Lawrence'a ochanek lady Chatterley". Ta ostatnia książka to odważny atak na pajace obyczaje i pochwała rodzącej się nowej kultury. Dużą karierę czątkowo w Niemczech, a później w Anglii i na całym Zachodzie >bił emigrant, uciekinier z hitlerowskich Niemiec Bertolt Brecht i jego pera za trzy grosze", a także inne utwory dramatyczne, mówiące tarodowym socjalizmie w Niemczech i jego skutkach. Na wygnaniu masz Mann napisał swoją „Czarodziejską górę". Był to rozrachunek arza z niemieckim dziedzictwem kulturowym, w tym z R. Wagnerem . Nietzschem. W porewolucyjnej Rosji wyłoniły się też liczące się talenty literackie, Aleksander Blok, Włodzimierz Majakowski, Izaak Babel, który w na- alistyczny sposób opisywał wojnę polsko-bolszewicką 1920 r. Jego rmia konna" była odzwierciedleniem zmian, jakie mogą zachodzić :złowieku na skutek widoku masowych mordów. Babel wkrótce sam itał zamordowany przez oprawców Stalina. Jednocześnie komunizm podzielił radzieckich pisarzy i poetów na tych, rży byli ulegli wobec władzy, jak chociażby Maksym Górki i noblista, :or „Cichego Donu" Aleksander Szołochow, i tych, którzy się jej prze- stawiali, jak Osip Mandelsztam, Anna Achmatowa i kilku innych. Na )ł los tych drugich był tragiczny — gułagi, więzienia i wreszcie śmierć. W Europie Środkowej literatura i sztuka szarpana była wewnętrzny- sprzecznościami, z jednej strony — lękiem przed groźbą totalitaryzmu, drugiej - chęcią poszukiwania nowych form i nowego miejsca w po- elonym świecie. Charakterystycznym przykładem może być Franz fca, jego „Zamek" i „Proces". Bohater „Procesu" Józef K. będzie po-(Viony w stan oskarżenia z jakiegoś do końca nie znanego sobie po-du. Będzie próbował się bronić, zrozumieć, o co chodzi. Bezskutecznie 71 - wyrok zapadł już wcześniej. Zostanie zamordowany przez dwóch męż- czyzn, tłustych, bladych, w mocno nasadzonych na głowy cylindrach. „Jak pies" — powie do siebie. W Polsce do awangardy literackiej należał Stanisław Ignacy Witkie-wicz (Witkacy). Dramaturg, pisarz, malarz i filozof w jednej osobie. Na całym świecie uznawany jest za pioniera teatru absurdu. Nie zawsze rozumiany przez współczesnych i potomnych, jednak do końca wierny swojej idei. Gdy w 1939 r. wybuchła wojna, pragnął walczyć, ale na wiadomość, że 17 września Armia Czerwona przekroczyła granicę Polski, z daleka od swego rodzinnego Zakopanego, na Kresach Wschodnich popełnił samobójstwo. Do awangardy możemy zaliczyć jeszcze Brunona Jasieńskie-go, Aleksandra Wata, Anatola Sterna, Stanisława Młodożeńca - futurystów ostro krytykowanych przez Stefana Żeromskiego i Karola Irzykow-skiego, ponadto Tadeusza Peipera, Juliana Przybosia, Józefa Czechowicza. Nobłista Władysław Reymont (1860-1926), Stanisław Przybyszewski (1868-1927), Jan Kasprowicz (1860-1926) nie wykazywali większej aktywności. Pokolenie Młodej Polski najgodniej prezentował Stefan Żeromski (1864-1925), Leopold Staff i Bolesław Leśmian. W Polsce tradycja i awangarda spajały naród zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. „Jedną z podstawowych potęg każdego państwa i wielkości każdego narodu jest jego kultura we wszystkich przejawach (nauka, literatura, sztuka, obyczaj, życie polityczne i społeczne, wreszcie kultura materialna). Z kultury tej może czerpać państwo i naród siły ożywcze dla dalszego rozwoju swojej twórczości, zarówno umysłowej, jak materialnej, bez niej nastąpiłby zastój i upadek twórczości lub groźne dla narodu i państwa poddanie się kulturze obcej. Im starszą i wyższą kulturę posiada państwo i naród, tym pewniejsze są podstawy jego bytu, tym skuteczniej bronić się one mogą w chwilach niebezpieczeństwa" (Dobro-wolski 1939, s. 86). Do dziś krytycy spierają się, czym był ukształtowany i rozwijany w dwudziestoleciu międzywojennym w literaturze i sztuce abstrakcjo-nizm czy teatr absurdu. Thomas S. Eliot (1930, s. 86) pisał: Najokrutniejszy miesiąc to kwiecień — spod ziemi Martwej — wyciąga gałęzie bzu, miesza Wspomnienie z pożądaniem, niepokoi Wiosennym deszczem zdrewniałe konie Co to za hordy w kapturach jak roje Na bezkresnych równinach, utykają na spękanej ziemi Otoczonej jedynie płaskim horyzontem... To właśnie on w czasie wykładu na Uniwersytecie Harvarda w Stanach Zjednoczonych wyjaśnił, że różni krytycy czynili mu honor inter- 72 pretowania tego poematu w kategoriach współczesnego świata, a dla niego był to po prostu kawałek rytmicznego szmeru i nic więcej. Powołał się przy tym na szwajcarskiego pisarza Hermanna Hessego, który mówił o tym, że połowa Europy znalazła się na drodze do chaosu i szaleje nad krawędzią przepaści, śpiewając pijacki hymn, jak to czynił u Fiodora Dostojewskiego Dymitr Karamazow. Autorzy „wielkich książek" według chicagowskiego kanonu zachodniej cywilizacji, wiek XX 1900-1945 G.B. Show, J. Joyce, M. Proust, T. Mann, J. Conrad, W. Faulkner, D.H. Lawren-ce, T.S. Eliot, F. Kafka, A. Czechów, E. O'Neill, H. James, R. Kipling, J. Dewey, A.N. Whitehead, B. Russel, G. Santayana, E. Gilson, J.-P. Sartre, J. Ortega y Gasset, M. Pianek, I. Einstein, N. Bohr, E. Schródinger, J.-H. Poincare, T. Dobzhansky, G. Sorel, L. Trocki, W.l. Lenin, W. Sumner, M. Weber, R.H. Taw-ney, T. Veblen, J.M. Keynes. 1945-1977 A. Camus, G. Orwell, T. Pynchon, A. Sołżenicyn, S. Bellow, S. Beckett, L. Witt- genstein, H. Heidegger, M. Buber, W. Heisenberg, J. Monod, R.P. Feynman, S. Hawking, A. Toynbee, C. Levi-Strauss, F. Braudel, E. Le Roy Ladurie. Źródło: Davies 1998, s. 1238. Papieże XX wieku Leon XIII 1878-1903 PiusX, św. 1903-1914 Benedykt XV 1914-1922 Pius XI 1922-1939 Pius XII 1939-1958 Jan XXIII 1958-1963 Paweł VI 1963-1978 Jan Paweł l 1978 Jan Paweł II 1978- Źródło: Davies 1998, s. 1233. W dziedzinie nauk społecznych największe znaczenie miała szkoła frankfurcka. Był to instytut naukowy, założony w 1923 r. we Frankfurcie nad Menem i zamknięty przez hitlerowców w 1934 r. W ciągu zaledwie dziesięciu lat swojej działalności zdołał osiągnąć niesłychanie dużo. Skupiał wybitne grono naukowców, specjalistów z takich dziedzin, jak: filozofia, historia, socjologia, psychologia, ekonomia. Oto niektórzy z nich: Max Horkheimer, Theodor Adorno, Karl Mannheim, Karl Popper. Sympatyzował z instytutem Zygmunt Freud i Karol Gustaw Jung. 73 Przedstawiciele szkoły frankfurckiej byli radykalni i lewicowi zarazem, ale nie byli komunistami. Przeciwstawiali się wszelkim ideologiom, z faszyzmem i marksizmem włącznie, co w owym czasie okazywało się trudne. Nie zgadzali się też z ideologią Kościoła. Mieli dużo zwolenników i jeszcze więcej przeciwników. Odrzucali zasady konwencjonalnej logiki. Godne podkreślenia jest to, że już wówczas przewidzieli wiele zagrożeń dla ludzkości, jakie mogły ze sobą przynieść: rozwój techniki, uprzemysłowienie, nauka wprzęgnięta do codziennego życia i przeróżne wymyślane przez ludzi reformy, nie zawsze jednak dla nich korzystne. Badania i prace szkoły frankfurckiej wywarły po drugiej wojnie światowej ogromny wpływ na całe pokolenia uczonych, zwłaszcza psychologów i socjologów i to nie tylko w Europie, ale także, a może przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. W sztuce końca XIX i początku XX w. nad wszystkimi prądami górował modernizm, ale nie rozwijał się on całkiem swobodnie. W dwudziestoleciu międzywojennym ze względu na totalitaryzm panujący w Niemczech i Związku Radzieckim, mniejsze czy większe dyktatury w wielu krajach Europy Środkowej Mekką sztuki stawała się Francja i jej stolica Paryż. Tam właśnie znalazło się wielu twórców i jeszcze więcej uciekinierów, wygnańców z różnych państw: Niemiec, Rosji, a nawet Stanów Zjednoczonych. Było to największe „zagłębie" awangardowej sztuki. Obok symbolizmu, kubizmu i ekspresjonizmu pojawił się prymitywizm, dadaizm, futuryzm, suprematyzm, abstrakcjonizm, surrealizm, konstruktywizm, towizm, formizm. Twórców było niesłychanie dużo, np. Marc Chagall — żydowski uchodźca z Rosji, Wassily Kandinsky — też z Rosji, Katalończyk z Hiszpanii Pablo Picasso, uchodźca włoski Amadeo Modigliani, Szwajcar Paul Klee, Austriak Oskar Kokoschka, Francuz Jean Arp, Hiszpan Salvadore Dali. Z Polski w Paryżu znaleźli się między innymi Tadeusz Makowski i Mela Muter, oboje byli członkami słynnej Ecole de Paris. Więcej uwagi należy poświęcić malarstwu Tadeusza Makowskiego, gdyż jest ono w Polsce stosunkowo mało znane. T. Makowski początkowo związany był z kubizmem, stosował w swych obrazach cenioną przez zwolenników awangardy formę zgeometryzowaną. Malarstwo jego jednak najwyraźniej obce jest rewolucjom artystycznym. Panuje w nim duch dobroci i delikatności; głównym bohaterem stało się dziecko, ujmowane z prostotą bliską dziecinnym rysunkom. Niektóre obrazy — „Młyn", „Promień słońca", „Grupa chłopców z koszykiem" — są w doborze środków niemal ascetyczne: koła, stożki, pozornie jakby kreślone ręką pięciolatka. Czuje się jednak w ich materii wielkie doświadczenie malarskie, głębokie przemyślenie sztuki Holendrów. Jest również coś, co można by nazwać intuicją mistyczną, a co nadaje dziełom Makowskiego zagadkową siłę wyrazu. W kraju wybijał się Jacek Malczewski. 74 Do dziś twórczość tych malarzy budzi masę różnych skojarzeń i jest często diametralnie różnie interpretowana przez odbiorców. Trudno jest zrozumieć malarstwo abstrakcyjne, posługujące się czystymi kolorami (Klee), rzucanie kawałków papieru na podłogę (Arp) czy niepokojące freudowskie pejzaże ze snów (Dali). Pablo Picasso (1881-1973). Historycy sztuki sq zdania, że w XIX w. malarstwo istniało tylko we Francji i malowali tylko Francuzi, a w wieku XX istniało we Francji, ale malowali Hiszpanie. W XIX w. malarze odkryli potrzebę malowania modela, w wieku XX uważali, że nie wolno im na modela nawet spojrzeć. Picasso nosił w sobie zarówno całe malarstwo hiszpańskie, jak również hiszpański kubizm, a kubizm w Hiszpanii to zjawisko dnia codziennego. Picasso to artysta walczący nie tylko o nowq estetykę. On burzył do końca wszelkie konwencje i rozgraniczenia gatunków artystycznych, zacierał ostatnie ślady integralności obrazu, gestu rzeźbiarskiego, wprowadził nowe malarskie rozumienie przestrzeni przedmiotu. Wywodzgc malarstwo kubistyczne z narodowej tradycji hiszpańskiej, struktury i krajobrazu tego kraju, ujawnia rzeczywistość moralng, artystyczng i wizualng, której ani krytyka, ani historia sztuki do dziś dnia nie jest w stanie w pełni zrozumieć i rozwingć. Na tym polega wielkość tego artysty. Mieszanina wpływów europejskich i wschodnich, wizja malarza i charakter rzeczywistości, walka z samym sobg, sposób własnego patrzenia na świat podobny do Galileusza - to Picasso. Widział człowieka, jakim on jest od zewngtrz i wewngtrz. Artysta - człowiek ogromnie wrażliwy. Wojna domowa w Hiszpanii 1936-1939 i później druga wojna światowa wywarły na artyście duże piętno i znalazły odbicie w jego twórczości artystycznej. Na nowo zabłysngł wielkim blaskiem, znalazł swojg własng gamę kolorów. Nie miało znaczenia, że kolory mogą sprzeciwiać się rysunkowi lub z nim harmonizować. Malarstwo Picassa już za jego życia znalazło wielu zwolenników i zarazem wielu krytyków. W miarę jednak upływu czasu wcigż odkrywamy go jako największego artystę XX wieku. W muzyce rozwijał się styl neoromantyczny, zapoczątkowany jeszcze przed pierwszą wojną światową. W tej sztuce granice międzynarodowe były mniej szczelne niż w innych dziedzinach twórczości. Nowe style znalazły zwolenników w różnych krajach. Spośród Rosjan przejął je Igor Strawiński, Sergiusz Prokofiew, Dymitr Szostakowicz. Z Polaków wymienić tu należy Karola Szymanowskiego, a z Węgrów Belę Bartoka. Licząca się rola artystów - malarzy, pisarzy, kompozytorów i architektów - z Europy Wschodniej i Środkowej, podkreślała więzi kulturowe, które biegły ponad pogłębiającą się przepaścią polityczną, ale zawsze były w stanie ją przekroczyć. Być może właśnie dlatego dorobek twórców z Europy Środkowej, w tym i z Polski, na Zachodzie jest wciąż mało znany. W ZSRR tylko początkowo popierano organizowanie wystaw prac radzieckich twórców poza granicami państwa (Kazimierza Mile-wicza, Pawła Fiłonowa, Włodzimierza Tatlina, Aleksandra Rodczenki). Potem nadejście faszyzmu i jeszcze dłuższe panowanie komunizmu i w Europie Środkowej i Wschodniej na ponad pół wieku zepchnęły non-konformistyczną kulturę w głęboki cień. 75 Kanon repertuarowy dzieł operowych 1913-1969 (w nawiasie rok premiery) I. Janóćek Jenufa (l 906), Przygody Lisa Chytrusa (l 924), Katia Kationowa (l 921) R. Strauss Salome (1905), Elektro (1909), Kawaler srebrnej róży (1911), Ariad na (l 912). /ntermezzo(1924), Arabella (l 933), Capriccio (1924) B. Bartok Zamek Sinobrodego (1911) M. de Falia Krótkie życie (1913) M. Ravel Godzina hiszpańska (l 907), Dziecko i czary (l 926) S. Prokofiew Miłość do trzech pomarańczy (1921), Wojna i pokój (1945) A. Berg Wozzeck (l 920) P. Hindemith Cardillac (l 926), Harmonia świata (l957) l. Strawiński Król Edyp (l 927), Żywot rozpustnika (l 951) A. Schoenberg Mojżesz i Aaron (1932) D. Szostakowicz Lady Makbet z mceńskiego powiatu (l 934) F. Poulenc Les Mamelles de Tiresias (1947), Dialogi karmelitanek (1957) B. Britten Peter Grimes (1945), Billy Budd (1951), Tum of the Screw (1954), Sen nocy letniej (l 960), Śmierć w Wenecji (l 973) W. Walton Troilus i Kresyda (l 954) M. Tippett The Midsummer Marriage (1955), Król Priam (1961) K. Penderecki Diabły z Loudun (l 969) Źródło: Davies 1998, s. 1286. W latach dwudziestych i trzydziestych awangarda rosyjska, polska, niemiecka starała się łączyć rewolucję społeczną z rewolucją w sztuce. Oznaczało to dla jej przedstawicieli odejście od - uznanych za wsteczne - form tradycyjnych, stylów historycznych. Futuryści, suprematyści, koń- j struktywiści w Moskwie i Leningradzie oddali swe talenty na usługi j nowej władzy, widząc swą rolę w budowie przyszłego świata. Artyści] i architekci lat dwudziestych wyobrażali sobie społeczeństwo socjalis- j tyczne jako swobodną, samoorganizującą się strukturę kolektywów. W kręgach rewolucyjnej młodzieży popularny staje się wtedy pogląd, że j rodzina (zgodnie ze znanymi tezami Engelsa) jest przeżytkiem. Sponta-j nicznie powstają domy-komuny, gdzie prowadzi się życie w znacznej! mierze wspólne. A wszystko, co wspólne, miało być piękne, wzniosłe, wspaniałe i przy- j tłaczające zarazem. Weszło to na stałe do doktryny realizmu socjalistycznego w architekturze, stanowi jej fundament: kolumn, łuków, gzymsów, j tympanonów i wszelkiego typu ornamentów potrzebuje proletariat. Poi oddaniu do użytku w 1952 r. dwóch stacji metra moskiewskiego, przy- pominających bogactwem wystroju wnętrza barokowych kościołów, pro-| pagandyści radzieccy użalali się nad pasażerami metra w Paryżu — robot-j 76 nikami, którzy wracając z pracy, widzą wokół siebie przestrzenie zimne i ponure, podczas gdy w moskiewskim metrze — jakby co dzień była niedziela. Sięgnięto do starych tradycji architektury reprezentacyjnej — pałaców, świątyń, ratuszy, panteonów, budynków operowych. Był to także ważny akt ideologiczny. Uzasadnienie znaleziono dlań w znanej wypowiedzi Lenina, skierowanej przeciw antytradycjonalizmowi konstruktywistów. \ Włodzimierz Iljicz stwierdził mianowicie, że kultury proletariatu nie da l się stworzyć od nowa, z niczego; powinno się ją wywieść z najcenniej-I szych tradycji całej ludzkości. W jednej z (nielicznych) międzynarodo-I wych dyskusji na temat architektury radzieckiej któryś z przedstawicieli [ Zachodu zauważył, że pierwowzory gmachów Ojczyzny Proletariatu j - klasyczne budowle z kolumnami — znajdują się w Grecji, we Włoszech, [ Francji. Odpowiedział mu Rosjanin: Panteon stoi co prawda na waszym terytorium, lecz należy do nas, bo to my, komuniści, awangarda l proletariatu, jesteśmy prawowitymi spadkobiercami kultury wszystkich i narodów. ! Kolumnady, trójkątne tympanony, woluty, cokoły, lukarny, boniowa-nia, obelisk i dziesiątki motywów wziętych z architektury przeszłości l pojawiają się w budowlach realizmu socjalistycznego nie tylko dla pałacowego efektu i prestiżu imperialnego. Rzucający się w oczy history-cyzm staje się świadectwem niemocy twórczej. Zawarty tu został komunikat: oto jesteśmy spadkobiercami historii; prawidłowość dziejów, marsz pokoleń nieuchronnie prowadzą do naszej władzy, do dyktatury proletariatu i partii komunistycznej. Dlatego ostentacyjne zrywanie twórców architektury nowoczesnej ze stylami historycznymi było teoretykom socrealizmu bardzo na rękę. Wyolbrzymiali to zjawisko, przedstawiając je jako oznakę dekadencji burżuazyjnego świata. Skoro proklamowano realizm socjalistyczny w malarstwie, literaturze, : to - zgodnie z zasadami dialektyki — musiało coś takiego zaistnieć rów-| nież w budownictwie. Kiedy pokazano Stalinowi projekt jednego z wy-I sokościowców, których budowę podjęto w Moskwie na przełomie 1948 i 1949 r., Josif Wissarionowicz zapytał architekta: „Dla kogo wy to budujecie?". „Dla ludu!" - padła odpowiedź. „To czemu nie ma tu iglicy? Lud chce iglic!". Na wszystkich wysokościowcach natychmiast wyrosły iglice. Również na Pałacu Kultury w Warszawie umieszczona została jedna - by zadowolić lud polski. W 1955 r. nastąpiło jego uroczyste otwarcie. Budowany jednocześnie z MDM, lecz później od niego ukończony, Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Stalina jest - obok ośmiu moskiewskich wysokościowców — przykładem skrajnej formy socrealizmu. Idea tej serii budynków zrodziła się w okresie gwałtownego wzrostu nacjonalizmu w Rosji, niebywałego nasilenia walki z kosmopolityzmem i wpły- 77 wami Zachodu. Wzorem są już tutaj nie świątynie antycznej Grecji, lecz wieżyce murów Kremla, stokrotnie powiększone. Powstał socrealizm - strzelisty, wynoszący ku górze odwieczny symbol władzy imperialnej, Również dziełem polskiego socrealizmu stała się Marszałkowska Dziel nica Mieszkaniowa wraz z ukończonym w 1952 r. placem Konstytucji. Jej twórcy wykorzystali w dużej ilości tradycyjne formy architektonicz ne: podcienia, wydatne gzymsy, pilastry, attyki. Powstała architektura może nie specjalnie agresywna, lecz przeładowana, jakby uginająca się pod ciężarem historii i ideologii. W ZSRR natomiast polem doświadczalnym dla nowej doktryny, na- zywanej początkowo stylem epoki socjalistycznej, miał się stać konkurs na Pałac Rad, rozpisany w 1930 r. Zaproszono do niego wszystkich chętnych - z kraju i z zagranicy, profesjonalistów i amatorów. Różnorodność propozycji była olbrzymia, wśród nich znalazły się też prace konstrukty- wistów. Jury nagrodziło projekt B. Jofana, V. Sztiuki i V. Gelfreicha - monument pełen wielopiętrowych kolumnad, wyższy niż Empire State Building, zwieńczony posągiem Lenina dwukrotnie większym niż Statua Wolności. Był to obiekt niemożliwy do zrealizowania, wskazywał jednak kierunek, w jakim architektura komunizmu miała podążać — niepohamo- wana megalomania w sztafarzu historycznym. Istotny i liczący się dorobek miała grupa czeskich kubistów „Ósma", skupiona wokół takich malarzy, jak Anton Prochazka czy Bohumil Ku- bista. Czeski pisarz Karol Capek wylansował jedyne słowo pochodzenia słowiańskiego, które przyjęło się w języku potocznym na całym świecie — „robot". Użył go w jednym z pierwszych swoich utworów, dramacie „R.U.R." (1920). Niesłychanie bogata fantazja kompensowała mu fizyczną ułomność, a gruntowne filozoficzne wykształcenie pozwalało trzymać fantazję w ryzach, dzięki czemu nawet najdziwniejsze jego opowieści mają swoją wewnętrzną logikę. Ćapek nie odwracał się od spraw tego świata. W „Inwazji jaszczurów" ośmieszył większość ówczesnych państw, pokazując ich reakcję na światowy kataklizm (np. Polacy uznają inwazję za dowód na to, że należy powrócić do granic sprzed 1772 r.). Jego największe arcydzieło, dramat „Matka" (1938), pokazywało załamanie się europejskich wartości w obliczu barbarzyńskiej inwazji. Capek zmarł na kilka miesięcy przed spełnieniem się jego proroctwa -jesienią 1938 r. Niemcy za zgodą całej Europy dokonały rozbioru Czechosłowacji. Istotną rolę zarówno w malarstwie, jak i w muzyce odegrał Litwin Mikalojus Ćiurlionis. Był symbolisrą, w literaturze można spotkać opinie, że nawet twórcą tego prądu w sztuce. Zmarł w 1911 r., wielką sławę zyskał dopiero po śmierci, podobnie jak nieco później Polak Władysław 78 Strzemiński — teoretyk i praktyk konstruktywizmu, ponadto malarz, teoretyk sztuki, pionier sztuki współczesnej w Polsce. Wzrastająca rola sztuki nie powinna jednak przesłaniać faktu, że naj- silniejsze wpływy na kulturę europejską okresu międzywojennego wywarły jeszcze zmiany w dziedzinie techniki oraz to, co działo się w Ameryce. Takie wynalazki, jak radio, aparat fotograficzny czy tani gramofon i przede wszystkim — kino, zmieniły świadomość ludzi. Dzięki wytwórni w Hoffywood Cnarfes Cfiapun (1889-1977), ubogi sierota, komik z lon- dyńskiego East Endu, stał się zapewne najsławniejszym człowiekiem na świecie. Wiele z jego filmów — „Światła wielkiego miasta" (1931), „Nasze czasy" (1935) czy „Dyktator" (1939) - przynosiło łatwe do odczytania społeczne i polityczne przesłanie. Wśród innych Europejczyków reeks- portowanych za pośrednictwem srebrnego ekranu były Szwedka Greta Garbo, Niemka Marlena Dietrich i Polka Pola Negri. Na Zachodzie dużą karierę robiło „Tango Milonga" Jerzego Petersburskiego. „Natomiast YŚród towarów importowanych w tym czasie z Ameryki znalazły się )owszechna motoryzacja, animowane filmy Walta Disneya (1928), jazz popularna muzyka taneczna. Wielu młodych Europejczyków szło tane- :znym krokiem od jednej wojny do drugiej, w rytmie charlestona i tan-;a..." (Davies 1998, s. 1017). Walka o prawa kobiet ledwie się zaczęła, nie mówiąc już o wygranej. V Wielkiej Brytanii na przykład Constance Gore-Booth (hrabina Markie-ńcz, 1868-1927), którą swego czasu skazano na karę śmierci za udział v powstaniu wielkanocnym, miała honor zostać zarówno pierwszą ko-detą w brytyjskim parlamencie, jak i pierwszą kobietą w irlandzkim ;abinecie ministrów. Ale ruch na rzecz emancypacji kobiet, który naro-Iził się w czasach dzieciństwa jego najbardziej zagorzałej bojowniczki, immeline Pankhurst (1858-1928), odniósł sukces dopiero w roku jej mierci. Pionierka w dziedzinie świadomego macierzyństwa, Marie Sto-ies (1850- 1958), w roku 1921 otwarła pierwszą w Wielkiej Brytanii klini-:ę, gdzie zajmowano się regulacją urodzin. Była ona z zawodu paleonto-3giem i pracowała na uniwersytecie w Manchesterze. 79 Skutki drugiej wojny światowej Ta najbardziej straszliwa z wojen, jaką dotychczas przeżył świat i ludzie, pozostawi swoje piętno na późniejszych pokoleniach. Poprzedzona została szeregiem działań dyplomatycznych, politycznych i militarnych, jak np. zajęcie przez Trzecią Rzeszę Austrii, rozbicie Czechosłowacji i włączenie do Niemiec Sudetów, zajęcie przez wojska niemieckie litewskiego portu Kłajpeda. Ówczesny przywódca Trzeciej Rzeszy Adolf Hit-ler zmierzał do okrążenia i odizolowania Polski. W historii przyjmuje się, że druga wojna światowa wybuchła l wrześ-nia 1939 r. na skutek napadu - bez wypowiedzenia wojny - Niemiec hitlerowskich na Polskę. Sporadycznie wyrażane są też nieco inne poglądy, przykładowo, że rozpoczęła się w czerwcu 1941 r. atakiem Niemiec na Związek Radziecki lub w grudniu tegoż roku atakiem japońskich wojsk na amerykańską bazę wojenną Pearl Harbor, leżącą na Pacyfiku, i przystąpieniem przez to Stanów Zjednoczonych do wojny. Zanim jednak wybuchła wojna, jesienią 1938 r. Hitler na mocy układu monachijskiego za zgodą Anglii i Francji zajął wspomniane już Sudety i wkrótce zlikwidował Czechosłowację. Oznaczało to okrążenie Polski od południa. Fiaskiem skończyły się rozmowy radziecko-angielsko-francus-kie w lecie 1939 r. Hitler natychmiast to wykorzystał. 23 sierpnia tegoż roku Trzecia Rzesza podpisała układ o nieagresji z ZSRR, popularnie nazwany układem Ribbentrop-Mołotow. Do oficjalnego układu dołączony był tajny protokół o podziale między te państwa stref wpływów w Europie Wschodniej. Dla Polski oznaczało to likwidację państwa. Tajny protokół miał następujące brzmienie (za: Sierpowski 1992, s. 452-453): Moskwa 23 sierpnia 1939 Przy okazji podpisania paktu o nieagresji między Rzeszą Niemiecką i Związkiem Socjalistycznych Republik Rad podpisani pełnomocnicy obu stron (...) przedyskutowali w najściślej tajnych rozmowach sprawę granicy ich obopólnych stref interesów w Europie Wschodniej. Rozmowy te doprowadziły do następujących wniosków. 1. W wypadku nastąpienia terytorialnych lub politycznych zmian na terenach należących do państw bałtyckich (Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa), północna granica Lit- 80 wy stanowić będzie granicę pomiędzy strefami interesów Niemiec i ZSRR. W związku z tym obie strony uznają interesy Litwy w rejonie Wilna. 2. W wypadku nastąpienia terytorialnych lub politycznych zmian na terenach należących do Państwa Polskiego granica strefy interesów Niemiec i ZSRR przebiegać będzie w przybliżeniu po linii rzek Narew, Wisła i San. Kwestia, czy w interesach obu stron będzie pożądanym utrzymanie niezależnego Państwa Polskiego i w jakich granicach, będzie mogła być ostatecznie wyjaśniona dopiero w toku dalszych wypadków politycznych. W każdym razie oba rządy rozstrzygną tę kwestię na drodze przyjaznego porozumienia. 3. W stosunku do Europy Południowowschodniej strona sowiecka podkreśliła swe zainteresowania w Besarabii. Strona niemiecka zgłosiła swój całkowity brak zainte- resowania na tych terenach. 4. Niniejszy protokół będzie traktowany przez obie strony jako najściślej tajny. Za rząd Rzeszy Niemieckiej Pełnomocnik rządu ZSRR (-) J. Von Ribbentrop (-) W. Mołotow „Pancernik Schleswig-Holstein rozpoczął o godz. 445 ostrzeliwanie Westerplatte ze wszystkich dział. Bombardowanie trwa" (Malinowski 1995, s. 283) — taki meldunek nadał w dniu l września o godz. 450 do Dowództwa Polskiej Marynarki Wojennej w Gdyni komendant polskiej placówki wojskowej na Westerplatte major Henryk Sucharski. Tak rozpoczęła się druga wojna światowa, bez jej wypowiedzenia. Pierwsze meldunki o bombardowaniu przez lotnictwo niemieckie polskich miast 'Otrzymał premier Felicjan Sławoj-Składkowski nocą, to jest około godziny 4°°. Naród wbrew dotychczasowym podziałom dzielnie stanął do obrony ojczyzny. Jakże wymownie i przekonująco wyraził to Władysław Broniewski w wierszu pt. „Bagnet na broń": Kiedy przyjdą podpalić dom, ten, w którym mieszkasz — Polskę, kiedy rzucą przed siebie grom, kiedy runą żelaznym wojskiem i pod drzwiami staną, i nocą kolbami w drzwi załomocą — ty, ze snu podnosząc skroń, stań u drzwi Bagnet na broń! Trzeba krwi! Są w ojczyźnie rachunki krzywd, obca dłoń ich też nie przekreśli, ale krwi nie odmówi nikt: wysączymy ją z piersi i pieśni. Cóż, że nieraz smakował gorzko na tej ziemi więzienny chleb? Za tę dłoń podniesioną nad Polską — kula w łeb! 81 lub: Batalion strzelców ze sztandarem wrześniowym rankiem szedł na front. Ulice były jeszcze szare i puste, błyszczał okien rząd, tramwaje wyjechały z przecznic, stawały wobec ruchu wojska, batalion maszerował spiesznie, bo to już była WOJNA POLSKA. W opracowaniach naukowych poświęconych Hitlerowi, zarówno w tych, które ukazały się w Europie Zachodniej, jak też w byłym Związku Radzieckim czy w Polsce, określa się Hitlera jako człowieka „ugła- dzonego". Na ogół nie używał grubiańskiego słownictwa, miał dobre maniery i umiał pozyskiwać zwolenników. Dlatego jest niezrozumiałe, że przed atakiem na Polskę ten przywódca Trzeciej Rzeszy w sposób niesłychanie nienawistny, wręcz krwiożerczy, wypowiadał się o naszym kraju i nawoływał żołnierzy niemieckich, aby nie mieli litości, gdyż chodzi tu nie tylko o wygranie wojny, lecz o całkowite zniszczenie Polski. Pomimo nadludzkiej obrony wojska polskie nie mogły obronić się przed naporem znacznie większej, lepiej uzbrojonej i przygotowanej do nowoczesnej wojny armii niemieckiej. Jej przewaga w broni pancernej i lotnictwie była — jak podają niektóre źródła — trzydziestokrotna. Całkowicie stało się to niemożliwe i stawianie zbrojnego oporu straciło jakikolwiek sens, gdy Niemcy i ZSRR rozpoczęły realizaq'ę układu Ribben-trop-Mołotow. Dnia 17 września 1939 r. ZSRR, tak jak Hitler, bez wypowiedzenia wojny, napadł na Polskę. Polska broniła się przez miesiąc, ostatnie punkty oporu padły dopiero na początku października. W dniu 4 października 1939 r. Hitler odebrał zwycięską defiladę swoich wojsk w Warszawie. Cała Polska została podzielona niemal po połowie między dwa sąsiednie mocarstwa: Niemcy i ZSRR. Po stronie niemieckiej znalazła się bogatsza, lepiej rozwinięta gospodarczo część kraju ze stolicą włącznie. Rozpoczęła się niemiecka i radziecka okupacja. Hitler zajęte tereny podzielił na tzw. ziemie wcielone do Rzeszy, uznawane jako niemieckie, i Generalną Gubernię. Tereny wschodniej Polski zostały włączone do Ukraińskiej SRR i Białoruskiej SRR przy propagandowej farsie dobrotliwości. Podwójna okupacja Polski stworzyła - jak opisze Norman Davies (1998) - dwa laboratoria totalitaryzmu: hitlerowskie i radzieckie. Ale początkowo świat tego nie chciał zauważyć, przeciwnie, państwa zachodnie zabiegały o przychylność J. Stalina. Już w 1940 r. zakładały, że może dojść do konfliktu zbrojnego między Trzecią Rzeszą a Związkiem Ra- 82 dzieckim. Świadczyło o tym między innymi nagromadzenie wojsk nie- mieckich na terenach wschodnich Generalnej Guberni i ziemiach polskich wcielonych do Rzeszy. Również Związek Radziecki rozbudowywał umocnienia i schrony wzdłuż swojej zachodniej granicy, resztki których do dziś można spotkać na wschodnich terenach Polski. Druga wojna światowa i jej skutki są stosunkowo dobrze znane, aczkolwiek profesjonaliści toczą i niewątpliwie długo jeszcze toczyć będą spory co do jej punktów zwrotnych. Przyjmuje się na ogół tezę, że bitwa o Stalingrad, która rozpoczęła się w lipcu 1942 r. i trwała do lutego 1943 r., zmieniła losy wojny. Zdobycie przez Niemców Kaukazu okazało się niemożliwe. Wojska niemieckie były wyczerpane, wiedziało o tym dowództwo radzieckie i przygotowało kontrofensywę. Wojska radzieckie od cofania się przeszły do natarcia i w morderczych walkach pokonały Niemców. Oficerowie radzieccy wykazali wysoki kunszt dowódczy i umiejętność walki w mieście. Klęska wojsk niemieckich w Stalingradzie była totalna. Niemcy skapitulowali bezwarunkowo. Do niewoli dostało się 97 tyś. niemieckich żołnierzy i oficerów. Bitwa sta-lingradzka była poważną, choć jeszcze nie decydującą klęską Niemiec na froncie wschodnim. Na północy Niemcy przystąpiły do oblężenia Leningradu. Trwało ono od września 1941 r. do stycznia 1944 r. i okazało się bezskuteczne. Był to jeden z trzech głównych celów (zdobycie Moskwy, zdobycie Leningradu, zdobycie Stalingradu i otwarcie drogi na Kaukaz) kampanii wschodniej Wehrmachtu. Oblężenie trwało 900 dni i pochłonęło ponad pół miliona ofiar, w większości cywilnej ludności miasta. Klęską zakończył się też atak niemiecki wprost na Moskwę. Istotne znaczenie miała bitwa pod Kurskiem, która rozegrała się w lipcu i sierpniu 1943 r. Wielu badaczy jest zdania, że była to najważniejsza i i największa bitwa drugiej wojny światowej. Ocenę taką spotykamy w „Małym oksfordzkim słowniku historii świata XX wieku" (1995, s. 331--332): „spowodowała zagładę niemieckich wojsk pancernych, zaś Wehr-macht utracił definitywnie inicjatywę strategiczną na Froncie Wschodnim, co przesądziło ostatecznie o wyniku wojny". Na froncie zachodnim do klęski Niemiec istotnie przyczyniły się walki w Afryce, które trwały od lutego 1941 r. do marca 1943 r. Były one niesłychanie krwawe. Po obu stronach frontu poległo dużo żołnierzy. W wyniku kontrataków wojsk alianckich słynny niemiecki Afrika Korps został zniszczony. W końcowej fazie wojny istotne znaczenie miała inwazja wojsk alian- ckich w Normandii 6 czerwca 1944 r. Było to otwarcie tzw. drugiego frontu w Europie. Doprowadził on do wyzwolenia Francji i stworzył możliwość zaatakowania Niemiec od zachodu. Wojska alianckie miały 83 niemal absolutną przewagę w powietrzu i silne wsparcie morskie. To dezorientowało dowództwo Wehrmachtu i samego A. Hitlera. Pod Fa-laise zostały rozbite główne siły niemieckie, dzięki czemu możliwa stała się ofensywa na Paryż. Początkowo druga wojna światowa toczyła się między państwem totalitarnym i państwami demokratycznymi, później również między największymi totalitaryzmami: ZSRR i Trzecią Rzeszą. Po stronie Związku Radzieckiego były państwa demokratyczne, między innymi Francja i Wielka Brytania. W podbitej już przez Niemców Europie toczyła się na szeroką skalę wojna partyzancka, rozwinął się podziemny ruch oporu. Największy był w Jugosławii i Polsce. W tym samym czasie Niemcy przystąpili do masowego wyniszczania podbitej ludności, co później nazwane zostało holokaustem. Przede wszystkim dotyczyło to ludności żydowskiej, później także innych narodów. Holokaust - po hebrajska Shooh - ludobójstwo, zagłada; greckie holocaustem - ciałopalenie, zagłada. Systematyczne, planowe i głęboko przemyślane przez hitlerowców wyniszczanie ludności żydowskiej z wykorzystaniem do tego celu nowoczesnej technologii przemysłowej. Hitler dążył do całkowitego unicestwienia Żydów. Zanim w okupowanej Polsce hitlerowcy zbudowali obozy koncentracyjne w Majdanku i Oświęcimiu, a także w Treblince, Chełmie i kilku innych miejscowościach, a nawet na terenie Niemiec, Hitler polecił przyspieszenie doświadczeń z gazem cyklon — B i specjalnie skonstruowanymi piecami do spalania zwłok, czyli krematoriami. „W bezlitosnym akcie ludobójstwa, tak zwanej AB-Aktion, wybrano około 15 tysięcy polskich intelektualistów, urzędników państwowych, polityków i księży, których zamordowano lub wysłano do obozów kon- centracyjnych" (Davies 1998, s. 1064). Do zgładzenia przeznaczono 8 min Żydów, wcześniej zamkniętych w gettach. Realizacja ludobójstwa trwała dosłownie do ostatnich dni istnienia Trzeciej Rzeszy. Źródła podają, że wszystkich ofiar holokaustu było około 6 min. Postawy ludności nieżydowskiej wobec holokaustu były różne. Ludzie, którzy sami doświadczali terroru, nie mogli się mu skutecznie przeciwstawić. Wielu - zwłaszcza Polaków — okazało współczucie i pomoc Żydom, tracąc często własne życie. Niezmiernie rzadko, ale zdarzały się przypadki denuncjacji. Można powiedzieć, że reakcja Europy na holokaust sięgnęła szczytu bohaterstwa i dna deprawacji. Na temat holokaustu jest obszerna i zarazem kontrowersyjna literatura. Elie Wiesel nadał holokaustowi jego współczesne znaczenie. Raul Hilberg dostrzega w holokauście kulminację dwóch tysiącleci chrześcijańskiego antysemityzmu. Norman Davies (1998, s. 1090) pisze, że przyszłe pokolenia polskiej 84 ludności „będą musiały znosić nie tylko haniebne wspomnienia straszli- wych zbrodni popełnionych na ich ojczystej ziemi, ale także upokarzające dziedzictwo wzajemnych oskarżeń, fałszywych informacji, moralnego zamętu. Tylko ci, którzy byli jednocześnie Polakami i Żydami, są w stanie pojąć ten ból. Drogi dwóch najsmutniejszych narodów na tej ziemi rozeszły się na zawsze". Współcześnie można się spotkać z tezą, że holokaust, który miał miejsce w czasie drugiej wojny światowej, to jedynie zapowiedź właściwej apokalipsy, totalnego holokaustu, w którym ludzkość zostanie spalona przez historię. Jak już wspomniano, była to pierwsza w dziejach ludzkości próba wy- korzystania nowoczesnej techniki i wiedzy naukowej do masowego wy-l niszczenia w pierwszej kolejności Żydów i Cyganów, a później Polaków i pozostałych Słowian. Jednak masowe mordy to nie tylko Buchenwald, Oświęcim, Treblinka i szereg innych obozów koncentracyjnych rozsianych na terenie Polski, ale także Katyń, Wołyń, Bałkany (Jugosławia). Były też mordy Polaków na Litwinach i odwrotnie, a także rzezie ludności w czasie powstania w Warszawie w 1944 r. Nie przybrały one tak ' masowej skali jak w hitlerowskich obozach koncentracyjnych. W powojennej Europie Wschodniej wszystkie zbrodnie oficjalnie przypisano hitlerowcom. W ostatnich latach oceny tamtych wydarzeń są bardziej wyważone, oparte na ciągle udostępnianych, a dotychczas niemożliwych do wykorzystania zasobach archiwalnych. Wydaje się jednak, że wciąż brakuje jeszcze ocen właściwych. Nie przykładano wagi do wielonarodowościowego wymiaru tragedii. Wszystkie narody ponoszą winę z powodu ogłaszania własnych strat i pomijania milczeniem strat cudzych, chociaż tu i ówdzie można znaleźć opisy wspólnego cierpienia. Nie sporządzono dotąd żadnego ogólnego i bezstronnego rejestru wojennego ludobójstwa. Weźmy przykład najbliższy Polsce. Otóż próby oszacowania strat wśród Polaków usuwają w cień straty Żydów, Ukraińców, Rosjan czy innych narodowości. Często podkreśla się rolę Ukraińców jako kolaborantów Niemiec, Żydów jako kolaborantów władz ZSRR czy też jednostek ukraińskich (Ukraińskiej Powstańczej Armii) walczących pod dowództwem niemieckim w tłumieniu powstania w Warszawie. W historii należy uwzględnić, że każda próba sprowadzająca się do spojrzenia tylko z jednej strony, zdawać by się mogło tej najbardziej prawdziwej, może przynieść fałszywe wnioski (Davies 1998). Ogrom niewyobrażalnych mordów popełnionych przez państwa i narody, masowe ludobójstwo i zacieranie śladów pozostawiły ogromne piętno, bolesne rany i do dziś trudne do przełamania uprzedzenia. Pomimo upływu ponad 50 lat od holokaustu i zakończenia wojny mordy wciąż odzywają się silnym, wilczym echem, np. w Bośni i Hercegowinie 85 czy Irlandii. Najbardziej niebezpieczne i niemożliwe do zażegnania są te konflikty, w których wchodzi w grę wątek wyznaniowy. Ważne i warte podkreślenia jest to, że masowych mordów, holo- kaustu i prześladowań na niewyobrażalną skalę dopuszczali się często, zdawać by się mogło, ludzie szlachetni, dobrzy, wykształceni, wrażliwi na muzykę. Pisana w celi śmierci autobiografia byłego komendanta obozu śmierci Rudolfa Hessa (1998, s. 151-153) ukazuje człowieka wrażliwego, uczuciowego, a zarazem niezdolnego do moralnej refleksji: A przecież w Oświęcimiu nie mogłem się naprawdę skarżyć na nudę... Istniało dla mnie tylko jedno: posuwać się naprzód, popędzać, aby stworzyć lepsze warunki do realizacji nakazanych poleceń. Musiałem chłodno przyglądać się, gdy matki szły do komór gazowych ze śmiejącymi się lub płaczącymi dziećmi. Dniem i nocą przebywa łem wśród odrażającego odoru rozchodzącego się podczas rozkopywania masowych grobów i spalania zwłok ... Musiałem przez okienko komory gazowej przyglądać się śmierci. Prawda, że mojej rodzinie było w Oświęcimiu dobrze. Często, gdy widziałem szczęśliwie bawiące się nasze dzieci, jak szczęśliwa jest moja żona ze swoją najmłodszą córeczką, nachodziły mnie myśli, jak długo będzie trwać jeszcze nasze szczęście. * ** Druga wojna światowa miała w sobie obok regularnych walk między /ta/potężniejszymi armiami ówczesnego świata, holokaustu, dyplomaty- cznych zmagań i totalnej wojny na morzach i oceanach krótkie, ale zarazem niesłychanie krwawe epizody, jak chociażby powstanie w Warszawie w 1944 r. - jedno z najbardziej tragicznych powstań polskich. Poeta powstania Zbigniew Jasiński pisał: Zapełniajcie, zapełniajcie nami Muzea, Na nic zda się podstęp i nikczemność! Niechby cała Stolica spłonęła Ta ofiara nie będzie daremna ... -Tak ... żyć - chcemy. Nie chcemy umierać! Boże! ... Ujrzeć jeszcze - Ojczyznę swobodną! Zginąć - teraz? ... Zginąć właśnie teraz? - Boże! Pozwól zachować nam godność! Przetrwać dumnie jeszcze te męczarnie. Niech nas pędzą na czołgi pancerne! Niech zwycięski szał braci ogarnie, Kiedy serca przestrzelą nam wierne! - Pogardzamy waszym ultimatum, Nie nas łudzić pokusą służalczą. Odmawiamy! Żadnych delegatów! Oddziary nasze niech walczą! Ale dla nas i niewątpliwie dla wielu innych państw powstanie w War- szawie 1944 r. ma też inny wymiar, mniej poetycki, a bardziej tragiczny. W toczących się od lat sporach na temat zasadności decyzji o rozpoczęciu powstania głównym argumentem jego zwolenników jest niewątpliwy kapitał moralny i symboliczny wymiar samotnej walki stolicy. Z drugiej strony wciąż padają pytania i niewątpliwie padać będą o polityczną odpowiedzialność tych, którzy dopuścili do wybuchu powstania. Przy- pomnijmy, że podczas walk powstańczych zginęło około 20 rys. żołnierzy Armii -Kręiow/ji jr pak peió^ J&&IC&ŹK? Lxś><3)&, Traktat o Unii Europejskiej. TRAKTATY RZYMSKIE - traktaty powołujące Europejską Wspólnotę Gospodarczą oraz Europejską Wspólnotę Energii Atomowej (Euratom), podpisane 25 III 1957 r. w Rzymie na czas nieokreślony. Weszły w życie l 11958 r. UKŁADY EUROPEJSKIE — powszechnie przyjęta nazwa układów ustana- wiających stowarzyszenie między krajami Europy Środkowej i Wschodniej a Wspólnotami Europejskimi i ich państwami członkowskimi. Układy takie zawarto z 10 państwami: Polską (1991 r.), Węgrami (1991 r.), Bułgarią (1992 r.), Rumunią (1992 r.), Czechami (1993 r.), Słowacją (1993 r.), Litwą (1995 r.), Łotwą (1995 r.), Estonią (1995 r.), Słowenią (1996 r.). UNIA CELNA - jeden z etapów integracji gospodarczej. Zawiera wszystkie elementy strefy wolnego handlu wraz z ustanowieniem wspólnej taryfy celnej i polityki handlowej wobec państw trzecich. UNIA GOSPODARCZA I WALUTOWA (UGW) - bardzo zaawansowany etap integracji gospodarczej. Utworzenie UGW przewiduje traktat z Maastricht. Według ustaleń państw członkowskich proces budowy Unii ma zakończyć się w 2002 r. UGW polega na koordynacji polityki gospodarczej państw oraz wprowadzeniu wspólnej waluty (euro), która stanie się jedynym środkiem płatniczym i zastąpi waluty krajowe. Emisją nowej waluty oraz polityką pieniężną będą zajmować się instytucje ponadnarodowe (Europejski System Banków Centralnych na czele z Centralnym Bankiem Europejskim). 227 UNIA ZACHODNIOEUROPEJSKA (UZE) - organizacja międzypaństwowa powołana 23 X 1954 r. na mocy zmodyfikowanego traktatu brukselskiego (traktat o współpracy gospodarczej, społecznej i kulturalnej oraz o zbiorowej samoobronie) z 17 III 1948 r. Do UZE należy 10 państw: Belgia, Holandia, Luksemburg, RFN, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Hiszpania, Portugalia i Grecja. Wszystkie te kraje należą do UE oraz NATO. Poza tym z UZE powiązanych jest 18 państw. Status obserwatora uzyskały: Austria (UE), Dania (UE, NATO), Irlandia (UE), Finlandia (UE) i Szwecja (UE). Członkami stowarzyszonymi są 3 państwa europejskie NATO, nie należące do UE (Islandia, Norwegia, Turcja). Partnerami stowarzyszonymi jest 10 państw Europy Środkowej i Wschodniej, które podpisały układy europejskie. Podstawowym celem UZE jest zapewnienie bezpieczeństwa swoim członkom (zbiorowa samoobrona w przypadku napaści zbrojnej na jedno z państw sojuszniczych). W praktyce jednak cel ten był realizowany przez NATO, a UZE nie miała możliwości i zdolności obronnych. Dopiero w latach 80. podjęto pewne działania, by umocnić rolę UZE w zakresie bezpieczeństwa europejskiego. Na mocy traktatu z Maastricht UZE została włączona w system współpracy UE w sprawach bezpieczeń- stwa i obrony (II filar). Postawiono przed nią zadanie przygotowania i wprowadzenia w życie decyzji UE, mających skutki dla obronności. Rów- nocześnie zdecydowano zwiększyć zdolności operacyjne UZE tak, by mogła ona prowadzić działania z użyciem sił zbrojnych poza obszarem państw członkowskich (np. operacje utrzymania lub przywracania pokoju, pomoc humanitarna). Wzmacnianie UZE miało być metodą budowania tzw. europejskiej tożsamości w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. Nie było jednak ostatecznie przesądzone, czy tożsamość ta ma być utworzona niezależnie od NATO czy też w jego ramach (UZE - filar europejski NATO). Decyzje NATO z 1996 r. wskazują, że zwyciężył ten drugi wariant. W ramach NATO zostaną wzmocnione wielonarodowe siły szybkiego reagowania (Połączone Wspólne Siły do Zadań Specjalnych), z których będzie mogła korzystać UZE dla prowadzenia operacji wojskowych. Przyszłość UZE nie jest jednak ostatecznie przesądzona. Traktat bruk- selski wygasł w 1998 r. Wbrew przewidywaniom na Konferencji Między- rządowej UE w Amsterdamie nie podjęto decyzji, czy kompetencje UZE zostaną powierzone Unii. Decyzja taka ma zapaść w przyszłości za zgodą wszystkich członków UE. WSPÓLNOTA EUROPEJSKA - do wejścia w życie traktatu z Maastricht (I XI 1993 r.) nosiła nazwę Europejska Wspólnota Gospodarcza (EWG). Powstała na mocy traktatu rzymskiego. Jest najważniejszą ze Wspólnot Europejskich i podstawowym elementem I filaru Unii Europejskiej. 228 WSPÓLNOTY EUROPEJSKIE - termin określający trzy Wspólnoty two- rzące I filar Unii Europejskiej: Wspólnotę Europejską, Europejską Wspólnotę Węgla i Stali oraz Europejską Wspólnotę Energii Atomowej (Eu-ratom). WSPÓLNA POLITYKA ZAGRANICZNA I BEZPIECZEŃSTWA - II filar Unii Europejskiej; dziedzina współpracy państw Unii Europejskiej mająca na celu tworzenie tożsamości Unii na arenie międzynarodowej. Kontynuatorka Europejskiej Współpracy Politycznej. WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI I SPRAWY WEWNĘTRZNE - III filar Unii Europejskiej; dziedzina współpracy państw Unii mająca na celu koordynację i harmonizację działań wobec obywateli z państw trzecich w warunkach swobody przepływu osób między państwami. Opracowanie własne na podstawie: — Irena Popek-Rysińska, Unia Europejska, Warszawa 1998. — Europa od A do Z. Podręcznik integracji europejskiej, Gliwice 1998. — Benon Gaziński, Unia Europejska, Olsztyn 1998. 229 Aneks 6. Słowniczek terminów aglomeracja, skupisko ludności i zabudowy na małym obszarze, po- wodujące jego zurbanizowanie. Dotyczy zwłaszcza miast o poważnym znaczeniu politycznym, gospodarczym, administracyjnym lub przemy- słowym, w tym gł. ośrodka (np. stolicy) i przylegających do niego miejs- cowości i osiedli. aneks j a, przyłączenie przez państwo całości lub części terytorium innego państwa siłą czy przez zastosowanie innego rodzaju presji. autonomia wewnętrzna, samorząd, status jednostek terytorialnych, dający im prawo do samodzielnego decydowania o sprawach wewnętrz- nych (w zróżnicowanym zakresie), przy pozostawieniu w gestii państwa kolonialnego spraw obronności i polityki zagranicznej (z reguły etap do uzyskania pełnej niezawisłości); status jednostek terytorialnych w obrębie państwa unitarnego, którym z określonych względów (np. historycznych, narodowościowych) zostało przyznane prawo do samodzielnego decydowania w sprawach o znaczeniu lokalnym, dotyczących danej wspólnoty. autorytarny system rządów, system rządów sprawowanych pod kontrolą opinii społecznej (społeczeństwa); cechą tego systemu jest sprawowanie władzy państwowej przez jedną osobę lub niewielką liczbę osób, zniesienie parlamentu czy wyraźne ograniczenie jego roli oraz nadanie szczególnego znaczenia aparatowi przymusu (wojsku, policji, służbie bezpieczeństwa); ukształtowanie się a.s.rz. następuje w wyniku zamachu stanu, puczu, może być także rezultatem zwyrodnienia instytucji demo- kratycznych. departament zamorski, jednostka podziału samorządowo-terytorialne-go na terytorium dawnych kolonii francuskich, nie wchodząca w skład Francji metropolitarnej; ma analogiczny do istniejącego we Francji system władz lokalnych i swoich przedstawicieli we francuskim parlamencie. dependencja, terytorium, państwo zawisłe (zależne) od innego państwa. dominium, była kolonia brytyjska, która po uzyskaniu niepodległości pozostała w Brytyjskiej Wspólnocie Narodów i uznała za głowę państwa monarchę brytyjskiego reprezentowanego przez gubernatora generalnego. egzekutywa, władza wykonawcza. 230 emir, władca muzułmański sprawujący władzę wojskową i cywilną na podległym mu terytorium. emirat, państwo muzułmańskie o ustroju monarchicznym, podległe władzy emira. enklawa, terytorium państwa lub jego odrębnej jednostki administra- cyjnej otoczone terytorium lądowym innego państwa (np. Watykan). faktoria, osada handlowa założona przez kupców europejskich na terenach kolonialnych; placówka handlowa w odległej prowincji, na ogół słabo zaludnionej. federacja —> państwo federacyjne. głowa państwa, jednoosobowy lub kolegialny organ stojący na czele państwa, konstytucyjnie upoważniony do jego reprezentowania w sto- sunkach wewnętrznych i międzynarodowych. gubernator generalny, reprezentant monarchy brytyjskiego w krajach Brytyjskiej Wspólnoty Narodów (byłe kolonie), które po uzyskaniu nie- podległości pozostały monarchiami i uznały monarchę brytyjskiego za głowę państwa. imam, u szyitów (odłam muzułmanów) najwyższy zwierzchnik spra- wujący władzę świecką i duchowną nad społecznością muzułmańską; do 1962 r. tytuł władców Jemenu. impeachment, forma odpowiedzialności konstytucyjnej (prawnej) wyższych funkcjonariuszy publicznych (prezydenta, ministrów i in.) za czyny naruszające konstytucję i ustawy w związku z urzędowaniem; realizowana przez izbę wyższą parlamentu z oskarżenia izby niższej. inicjatywa ustawodawcza, prawo przedłożenia parlamentowi projektu ustawy przez uprawniony do tego podmiot, przy czym parlament jest zobowiązany rozpatrzyć projekt w trybie określonym przez prawo. izolacjonizm amerykański, kierunek w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych powstały w pierwszej pół. XIX w., głoszący hasło niean- gażowania się w sprawy krajów znajdujących się poza kontynentem amerykańskim, ostatecznie zarzucony wraz z przystąpieniem Stanów Zjednoczonych do II wojny światowej. junta [czyt. chunta], w krajach hispanojęzycznych zespół kierowniczy, rządzący; w Ameryce Łacińskiej nazwa władz, z reguły wojskowych, ustanowionych w drodze niekonstytucyjnej, zazwyczaj w wyniku prze- wrotu wojskowego (puczu, zamachu stanu). 231 kalif, tytuł najwyższego zwierzchnika duchownego i świeckiego mu- zułmanów, uważanego za następcę Mahometa; szyici (odłam muzułma- nów) przyznali k. tylko prawo do władzy świeckiej. kalifat, organizacja polityczno-religijna Arabów podległa władzy kalifa; w 1517 r. tytuł kalifa przyjęli sułtanowie tureccy; instytucja k. została zniesiona w 1924 r. po proklamowaniu w Turcji republiki. kanclerski system rządów, odmiana parlamentarno-gabinetowego systemu rządów, charakteryzująca się nadrzędną pozycją szefa rządu (kanclerza) nad pozostałymi członkami rządu; odpowiedzialność polity- czną za działalność rządu ponosi przed parlamentem tylko kanclerz, który może być usunięty ze stanowiska przez zastosowanie tzw. kon- struktywnego wotum nieufności. kanclerz —> premier. kolonia, państwo pozbawione samodzielności, pozostające w polity- cznej i gospodarczej zależności od innego państwa. kondominium, terytorium znajdujące się pod wspólnym panowaniem dwóch lub kilku państw; z reguły jest to wynik kompromisu między państwami toczącymi spór o przynależność tego terytorium. konstruktywne wotum nieufności, procedura egzekwowania odpo- wiedzialności politycznej rządu przed parlamentem, polegająca na tym, że wyrażenie rządowi (szefowi rządu) braku zaufania (wotum nieufności) przez parlament jest połączone z jednoczesnym (w jednej uchwale) wyborem nowego szefa rządu; obalenie dotychczasowego rządu może nastąpić po ukształtowaniu się większości parlamentarnej zdolnej do po- wołania nowego rządu. konstytucja, ustawa zasadnicza państwa określająca podstawy ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego, podstawowe prawa i obowiązki obywateli oraz zasady organizacji i funkcjonowania władz państwa. kontrasygnata, złożenie drugiego podpisu niezbędnego dla ważności danego aktu; z reguły osoba kontrasygnująca bierze odpowiedzialność za akt kontrasygnowany. konurbacja, zespół sąsiadujących ze sobą miast i osiedli, zwykle na terenach uprzemysłowionych, tworzących pewną całość, bez ośrodka centralnego. kulty animistyczne, w religiach ludów pierwotnych — wierzenia pole- gające na oddawaniu czci zwierzętom, rzeczom lub zjawiskom przyrody i przypisywaniu im duszy. 232 legislatywa —> władza ustawodawcza. mandat Ligi Narodów, opieka sprawowana z ramienia Ligi Narodów przez zwycięskie mocarstwa kolonialne nad dawnymi niemieckimi kolo- niami i arabskimi posiadłościami Turcji (państw pokonanych w I wojnie światowej). monarchia, państwo, w którym władza najwyższa w całości lub w części należy do dziedzicznego z reguły monarchy, pełniącego swoje funkcje dożywotnio i mającego zazwyczaj przyrodzone prawo do tronu; monarcha nie podlega prawu i jest wyniesiony ponad pozostałych członków społeczeństwa. monarchia absolutna, państwo, w którym monarcha sprawuje pełnię władzy w zakresie stanowienia prawa, wykonawstwa, zarządu oraz są- downictwa; monarcha jest ponad prawem i poza wszelką kontrolą. monarchia konstytucyjna, państwo, w którym władza monarchy jest ograniczona przez obowiązującą konstytucję, a sposób jej wykonywania jest ściśle określony przez prawo. monarchia parlamentarna, państwo, w którym władza monarchy jest symboliczna (król panuje, a nie rządzi), a gł. organami władzy są: wy- wodzący się z wyborów powszechnych parlament i politycznie przed nim odpowiedzialny rząd. monarchia teokratyczna, państwo, w którym władzę sprawują kapłani (duchowieństwo), a najwyższy kapłan jest zarazem władcą - monarchą. odpowiedzialność konstytucyjna, ponoszenie konsekwencji prawnych za sprzeczność działań władz państwa z prawem, a szczególnie z konstytucją i ustawami; na mocy uchwały parlamentu lub jednej z jego izb o.k. jest egzekwowana przed specjalnym organem sądowym (trybunał stanu, sąd najwyższy) lub przed drugą izbą parlamentu (np. w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii); jej konsekwencją może być np. utrata zajmowanego stanowiska, praw wyborczych, zakaz zajmowania stanowisk państwowych, politycznych. odpowiedzialność polityczna, ponoszenie konsekwencji przez określoną organizację, instytucję polityczną lub jednostkę za kierunek realizowanej polityki, jej celowość i efektywność; o.p. rządu jest egzekwowana z reguły przed parlamentem (odpowiedzialność parlamentarna), niekiedy także przed głową państwa; jej konsekwencje mają charakter wyłącznie polityczny i polegają na utracie władzy (konieczność ustąpienia lub odwołania z zajmowanego stanowiska). 233 ombudsman, organ państwa z reguły powiązany z parlamentem, któ- rego gł. zadaniem jest przyjmowanie skarg obywateli na funkcjonowanie administracji i sądownictwa oraz podejmowanie działań mających na celu usunięcie powstałych nieprawidłowości. państwo buddyjskie, państwo, w którym religią panującą jest bud- dyzm, a duchowni buddyjscy odgrywają szczególną rolę polityczną, nie- kiedy sprawują władzę (np. w Tybecie do 1959 r.). państwo federacyjne, państwo federalne, federacja, państwo związkowe powstałe w wyniku unii suwerennych jednostek państwowych, mające własne organy władzy i występujące z reguły jako jedyny podmiot stosunków międzynarodowych; jednostki składowe p.f., zachowując część suwerenności, mają własne konstytucje, własne ustawodawstwo, niekiedy mają prawo utrzymywania'kontaktów międzynarodowych. państwo islamskie, państwo muzułmańskie, państwo, w którym religią panującą jest islam; w p.i. prawodawstwo religijne jest uznawane za obowiązujące lub stanowi podstawę prawodawstwa państwowego. państwo stowarzyszone, status państwa ubiegającego się o przyjęcie do jakiejś organizacji międzynarodowej; przyznanie takiego statusu ma umożliwić przygotowanie się p.s. do przyjęcia pełni praw i obowiązków członków danej organizacji, np. UE; także — termin zastosowany w akcie Kongresu Stanów Zjednoczonych z 1952 r. przyznającym Puerto Rico autonomię wewnętrzną w formie „wolnego państwa stowarzyszonego" ze Stanami Zjednoczonymi. państwo unitarne, państwo, w którym jednostki terytorialne i ich organy są hierarchicznie podporządkowane władzom centralnym, okreś- lającym zakres ich samodzielności. parlamentarno-gabinetowy system rządów, system rządów, w którym władza wykonawcza ma charakter dualistyczny, składa się z głowy państwa i rządu; rząd jest powoływany przez głowę państwa, ale odpo- wiedzialność polityczną ponosi przed parlamentem, musi zatem mieć zaufanie parlamentu i reprezentować większość parlamentarną. parlamentarno-prezydencki system rządów, system rządów mający cechy systemu parlamentarno-gabinetowego i systemu prezydenckiego: dualistyczną władzę wykonawczą, odpowiedzialność rządu przed parla- mentem, bezpośrednie zaangażowanie prezydenta (pochodzącego z wy- borów powszechnych) w realizację władzy wykonawczej; nadrzędność prezydenta nad rządem wyraża się m.in. w odpowiedzialności politycznej rządu także przed prezydentem (np. we Francji, w Portugalii). 234 powiernictwo ONZ, zarządzanie w imieniu i pod kontrolą ONZ nie- samodzielnymi terytoriami, mające na celu wspieranie polityczne, eko- nomiczne i społeczne rozwoju tych terytoriów oraz doprowadzenie ich do samodzielności i pełnej niezawisłości. premier, szef rządu, z reguły noszący oficjalnie tytuł przewodniczącego bądź prezesa rady ministrów lub przewodniczącego rządu, powoływany przez głowę państwa czy parlament; w niektórych państwach szef rządu ma tytuł kanclerza (Niemcy, Austria) lub ministra - przewodniczącego (Bułgaria). W klasycznym systemie prezydenckim (Stany Zjednoczone) i w systemie dyrektorialnym (Szwajcaria) funkcja ta nie występuje. prerogatywy, szczególne uprawnienia osobiste głowy państwa, wyko- rzystywane bez kontrasygnaty. prezydencki system rządów, system rządów, w którym prezydent pochodzący z wyborów powszechnych jest jednocześnie głową (szefem) państwa i szefem rządu; prezydent nie ponosi odpowiedzialności polity- cznej, a ze stanowiska może być usunięty jedynie przez pociągnięcie go do odpowiedzialności konstytucyjnej za naruszenie konstytucji i ustaw, z zastosowaniem specjalnej procedury w parlamencie. promulgacja, urzędowe stwierdzenie przez głowę państwa zakończenia procedury ustawodawczej (uchwalenia ustawy) przez podpisanie ustawy oraz polecenie jej ogłoszenia i stosowania. protektorat, kontrola (faktycznie zależność) narzucona słabszemu państwu przez mocarstwo kolonialne; kraj zachowujący swój rząd i administrację, będący pod kontrolą obcego państwa; kontrola mocarstw (organizaqi międzynarodowych) nad terytorium spornym, nie wchodzącym w skład innych państw. pucz, przewrót wojskowy, zamach stanu mający na celu obalenie do- tychczas funkcjonujących władz państwowych i ustanowienie dyktatury wojskowej. religie synkretyczne, religie powstałe na skutek połączenia się w jedną całość rozmaitych, często sprzecznych, elementów różnych religii. republika, państwo, w którym najwyższe władze państwowe są po- woływane na określony czas w wyborach powszechnych lub przez wie- loosobowe kolegia wywodzące się z wyborów powszechnych. sankcja, zatwierdzenie ustawy przez głowę państwa (władcę) i nadające ustawie moc wiążącą. 235 secesja, oddzielenie się, odłączenie się określonego terytorium od państwa (terytorium), w którego skład wchodziło lub z którym stanowiło całość (np. s. stanów południowych Stanów Zjednoczonych w 1861 r. lub s. Pakistanu Wsch. w 1971 r. i utworzenie Bangladeszu); także - od- dzielenie się, wystąpienie określonej grupy z organizacji, do której wcho- dziła. sułtan, tytuł władcy muzułmańskiego, "używany w państwach mu- zułmańskich (np. od XIV w. do 1922 r. przez monarchów osmańskich w Turcji). sułtanat, państwo muzułmańskie o ustroju monarchicznym podległe sułtanowi. system parlamentarny, system rządów, w którym władza ustawodawcza (parlament) ma charakter kolegialny i pochodzi z wyborów powszechnych, parlament zajmuje stanowisko nadrzędne lub co najmniej równorzędne w stosunku do władzy wykonawczej. system permanencji, system pracy władz państwa (np. parlamentu), polegający na tym, że mogą one podejmować działalność na mocy własnej decyzji lub decyzji swego organu kierowniczego. system rządów, układ stosunków między naczelnymi władzami pań- stwa: głową państwa, parlamentem i rządem. system sesyjny, system pracy władz państwa (np. parlamentu) pole- gający na tym, że mogą one podejmować działalność w ściśle określonych terminach lub na mocy zarządzenia organu wobec nich zewnętrznego (np. parlament na mocy zarządzenia głowy państwa). szejk, zwierzchnik jednostki administracyjnej (szejkanatu), także naczelnik, przywódca rodu lub plemienia arabskiego. szejkat, szejkanat, państwo muzułmańskie o ustroju monarchicznym podległe władzy szejka. terytorium federalne, jednostka terytorialna w państwie federacyjnym zarządzana bezpośrednio przez władze centralne (z reguły tereny rozległe, lecz bardzo słabo zaludnione). terytorium mandatowe, terytoria byłych niemieckich kolonii i arabskich posiadłości Turcji (państw pokonanych w I wojnie światowej) przekazane po I wojnie w opiekę (zarząd) państwom Ententy jako mandata-riuszom Ligi Narodów; status t.m. był zróżnicowany: od zbliżonego do protektoratu po pozbawione wszelkiej samodzielności kolonie. 236 terytorium powiernicze, obszar, który na podstawie umowy został od- dany pod zarząd państwa sprawującego ten zarząd pod kontrolą ONZ i w interesie ludności tego terytorium; termin przyjęty w 1945 r. w Karcie Narodów Zjednoczonych dla terytoriów mandatowych Ligi Narodów, przekazanych w administrowanie systemu powiernictwa ONZ; funkcję państwa zarządzającego t.p. sprawowały: Australia, Belgia, Francja, Nowa Zelandia, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Związek Południowej Afryki. terytorium zależne, terytorium nie mające pełnej samodzielności, za- wisłe od innego państwa (kolonia, protektorat, terytorium autonomiczne, mandatowe, powiernicze). terytorium zamorskie, terytorium byłej kolonii francuskiej, mające określony, zróżnicowany zakres autonomii wewnętrznej. unia celna, połączenie dwóch lub więcej państw w jeden obszar celny; integracja ta polega na zniesieniu ceł wwozowych i wywozowych na towary tych państw na całym obszarze objętym unią oraz prowadzeniu wspólnej polityki handlowej, zwłaszcza celnej, wobec państw trzecich. unia monetarna, unia walutowa, wspólny system walutowy kilku lub więcej państw; system ten może być oparty na jednej lub więcej walutach. unia personalna, związek dwóch państw monarchicznych pod berłem jednego monarchy; każde z państw zachowuje swoje organy władzy i zarządu. unia realna, związek państw mających wspólne organy władzy (głowę państwa, parlament), zarządzania, wspólny system monetarny oraz politykę zagraniczną i obronną. unia walutowa —> unia monetarna weto ustawodawcze, odmówienie podpisania ustawy przez głowę państwa, co uniemożliwia ogłoszenie ustawy i wejście jej w życie. Na ogół parlamentowi przysługuje prawo oddalenia weta (ponownego uchwalenia ustawy), ale może to uczynić z reguły wyższą większością (np. kwalifikowaną 3/5, 2/3 itp.) niż wymagana dla uchwalenia ustawy. wirylista, członek ciała kolegialnego, zasiadający w nim nie z wyboru lub nominacji, lecz z tytułu zajmowanego stanowiska, pełnionej funkcji lub urodzenia. władza sądownicza, rozstrzyganie sporów prawnych i karanie prze- stępców, przynależne niezawisłym sądom. 237 władza ustawodawcza, stanowienie powszechnie obowiązującego prawa, przynależne parlamentowi, wykonywane niekiedy przy udziale głowy państwa. władza wykonawcza, wykonywanie postanowień parlamentu oraz organizowanie działalności państwa (administracja) w różnych sferach życia społecznego, przynależne głowie państwa i rządowi. wotum nieufności, uchwała parlamentu wyrażająca brak zaufania większości parlamentu dla dotychczasowego rządu i kierunku jego polityki; prawo ustanawia z reguły określone wymagania w tym zakresie, np. podejmowanie uchwały większością bezwzględną, upływ określonego czasu między zgłoszeniem wniosku i głosowaniem nad nim; konsek-wenq'ą przyjęcia wniosku jest obowiązek podania się rządu do dymisji i odwołania rządu przez głowę państwa. wotum zaufania, uchwała parlamentu wyrażająca poparcie większości parlamentarnej dla rządu. Wspólnota Francuska, związek Francji, jej departamentów i terytoriów zamorskich oraz wielu niezawisłych państw (byłych kolonii francuskich w Afryce), utworzony w 1958 r., faktycznie nie funkcjonujący. Wspólnota Narodów (ang. Commonwealth of Nattions), do 1949 r. Bry- tyjska Wspólnota Narodów, międzypaństwowy związek polityczno-- gospodarczy, istniejący od 1926 rv łączący Wielką Brytanię z jej byłymi koloniami i obecnymi terytoriami zależnymi, uznającymi monarchę bryt. za głowę państwa na zasadzie unii personalnej lub przynajmniej za głowę W.N.; główną formą konsultacji państw W.N. jest doroczna konfe-renq'a premierów lub prezydentów państw członkowskich. wybory bezpośrednie, wybory, w których wyborcy oddają głosy wprost na kandydatów lub na listy kandydatów na członków parlamentu bądź inne obieralne stanowisko czy urząd (np. prezydenta republiki). wybory pośrednie, wybory, w których wyborcy oddają głosy na uprawnionych do głosowania elektorów. 238 Aneks 7. Rozkwit Wspólnoty Europejskiej Po ponad trzydziestu latach istnienia Wspólnota Europejska wciąż jeszcze nie urzeczywistniła marzeń i wizji najbardziej zapalonych zwo- lenników jedności Europy — nie jest Stanami Zjednoczonymi Europy. W istocie, mimo likwidacji wewnętrznych barier celnych nie udało się jej nawet usunąć wszystkich ograniczeń wewnątrzeuropejskiego handlu ani zlikwidować wewnątrzeuropejskich granic celnych. Urzeczywistnienie unii walutowej jest wciąż jeszcze sprawą odległą, a kryzysy budżetowe stanowią odwieczny problem. Przyjęcie do Wspólnoty Europejskiej słabiej rozwiniętych krajów śródziemnomorskich — Grecji, Hiszpanii i Portugalii - spowodowało mnóstwo nowych problemów, zwłaszcza w dziedzinie rolnictwa. Ostateczny cel unii politycznej kształtował się w walce dwu szerokich ugrupowań. Z jednej strony Parlament Europejski przyłączył się do mającej główną siedzibę w Brukseli Komisji Europejskiej i chmary jej euro-kratów, by wspólnie dążyć do coraz większej jedności i umacniania roli Parlamentu Europejskiego. Z drugiej strony opierają się temu dążeniu rządy różnych państw członkowskich (a niekiedy także ich parlamenty), które, deklarując dążenie do jedności, znajdują jednak powody, by ociągać się z rozwiązywaniem konkretnych problemów. Rządy reprezentowane są w Radzie Ministrów - znanej także jako Rada Unii Europejskiej - która ma ostatnie słowo we wszystkich sprawach nie objętych traktatami powołującymi wspólnotę do życia. Na początku lat siedemdziesiątych premier Belgii Leo Tindemans przygotował na wniosek swych kolegów, szefów rządów, raport, prze- widujący zakończenie budowy jedności do roku 1980. Okazało się jednak, że wobec istnienia wśród państw członkowskich fundamentalnych różnic zdań na temat koniecznych reform i ostatecznej struktury unii, było to zadanie zbyt ambitne. Wskazania raportu nigdy nie zostały zrealizowane. Po pięciu latach dreptania w miejscu ruch na rzecz „nowego startu Europy" nabrał nowych sił w latach osiemdziesiątych. W 1985 r. Rada Europejska (głowy państw lub szefowie rządów) postanowiła w zasadzie kontynuować proces jednoczenia się i w lutym 1986 r. podpisała Jednolity Akt Europejski (SEA), mający formę poprawek i uzupełnień do istniejących już traktatów. W szczególności SEA wymaga, by wspólnota podjęła ponad 300 różnych działań zmierzających do usunięcia fizycznych, technicznych i fiskalnych barier przeszkadzających w dokończeniu tworzenia rzeczywiście wolnego rynku wewnątrzeuropejskiego. Miano 239 tego dokonać do 31 grudnia 1992 r., kiedy powinna powstać wspólnota „bez granic". SEA ustanawiał też flagę wspólnoty - krąg dwunastu złotych gwiazd na błękitnym tle, hymn wspólrioty - „Odę do radości" Ludwiga van Beethovena i paszporty wspólnoty. Jednocześnie w roku 1985 przewodniczącym Komisji Europejskiej (Komisji Wspólnot Europejskich) został zdecydowany zwolennik jedności Europy, były francuski urzędnik państwowy Jacąues Delors. W roku 1989 wybrano go ponownie na to stanowisko, na drugą czteroletnią kadencję. W 1986 r. ruch na rzecz jedności dostał dodatkowy bodziec z zupełnie innej strony, kiedy rządy Francji i Wielkiej Brytanii uzgodniły budowę tunelu kolejowego pod kanałem La Manche. Budowę tego tunelu -, zwanego niekiedy po angielsku chunnel (od połączenia słów tunnel — tunel i channel — kanał) - zaproponowano już w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, a następnie co pewien czas propozycję tę powtarzano, ale nie przystępowano do jej realizacji. Godną uwagi cechą nowej wersji tej propozycji było to, że budowa miała być sfinansowana całkowicie przez kapitał prywatny, bez żadnych subsydiów państwowych. Tunel miano ukończyć w roku 1993, tuż po wejściu w życie Jednolitego Aktu Europejskiego. Innym sprzyjającym jedności wydarzeniem, wyznaczonym również na rok 1993, miało być utworzenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EEA) przez połączenie Wspólnoty Europejskiej z Europejskim Sto- warzyszeniem Wolnego Handlu (EFTA), obejmującym wówczas Austrię, Finlandię, Islandię, Norwegię, Szwecję, Szwajcarię i Liechtenstein. Kraje te nie musiały zostać członkami wspólnoty — choć mogły to uczynić — ale miały przyłączyć się do największego na świecie obszaru wolnego handlu, liczącego 380 min konsumentów i mającego czterdziestosześciopro-centowy udział w obrotach handlu światowego. Tymczasem weszły w życie nowe pomysły, zmierzające do umocnienia Wspólnoty Europejskiej i zwiększenia jej spójności wewnętrznej. Chociaż w 1979 r. ustanowiono Europejski System Walutowy (EMS), jedną z największych przeszkód na drodze do pełnej jedności gospodarczej był brak koordynacji polityki monetarnej poszczególnych państw — nie mówiąc już o jakiejś wspólnej tego typu polityce. Przede wszystkim Wielka Brytania pod rządami pani premier Margaret Thatcher (1979-1990) nigdy nie zgodziła się na przyłączenie do EMS. Pewien postęp w tej sprawie osiągnięto jednak na początku lat dziewięćdziesiątych. Po rezygnacji pani Thatcher ze stanowiska premiera jej następca John Major wprowadził Wielką Brytanię do EMS. W 1991 r. wspólnota postanowiła utworzyć nie później niż w roku 1994 własny bank centralny, a potem miało nastąpić wprowadzenie w 1999 r. wspólnej waluty. Taki rozwój wydarzeń, które- 240 mu towarzyszyłaby harmonizacja polityki pieniężnej i fiskalnej, przy możliwości — a nawet prawdopodobieństwie — przyłączenia się do tego systemu także innych krajów, w tym pewnych krajów wschodnioeuropej- skich, sprawiłby, że już na początku XXI stulecia jedność Europy stałaby się rzeczywistością. Granice wzrostu W 1972 roku zespół związany z Massachusetts Institute of Technology opublikował książkę „The Limits to Growth" (granice wzrostu), w której przepowiadał, że w ciągu następnych stu lat zostaną osiągnięte granice wzrostu gospodarczego naszej planety. Autorzy książki powoływali się na pięć głównych tendencji, które powinny budzić niepokój świata: przyspieszenie uprzemysłowienia, szybki wzrost liczby ludności, coraz szersze niedożywienie, wyczerpywanie się nieodnawialnych bogactw naturalnych i pogarszanie się stanu środowiska naturalnego. Książka zyskała znaczny rozgłos i stała się przedmiotem wielkiej dyskusji publicznej. Chociaż wielu ludzi ją krytykujących uważało, że autorzy przesadnie udrarnatyzowali swe wnioski — zwłaszcza dotyczące nagłego zahamowania wzrostu gospodarczego — niemal wszyscy uczest- nicy tej dyskusji zgadzali się, że książka prawidłowo identyfikuje ten- dencje, które powinny budzić niepokój świata, zwłaszcza dotyczące wzrostu liczby ludności i pogarszania się stanu środowiska naturalnego. Większość ludzi krytykujących książkę zgodziła się także z twierdzeniem, że tendencje te są wzajemnie ze sobą powiązane. Na przykład niedożywienie występuje przede wszystkim w tych krajach Trzeciego Świata, które mają wysoki przyrost ludności (ale nie jest całkowicie nieznane nawet w krajach dostatnich, takich jak Stany Zjednoczone). Jednym z ubocznych aspektów obalenia reżimów komunistycznych w Europie Wschodniej było ujawnienie szkód, jakie środowisku naturalnemu wyrządziły realizowane bez opamiętania programy uprzemysłowienia. Szkody wyrządzane środowisku nie ograniczają się do krajów o gospodarce w stylu radzieckim. Świadczą o tym spory na ternat kwaśnych deszczy. Ale w żyjących w większym dostatku krajach uprzemysłowionych ludzie lepiej sobie zdają sprawę z istnienia takiego zagrożenia i silniejszy jest nacisk - zarówno opinii publicznej, jak i rządu - na tych, którzy zanieczyszczają środowisko, aby zaprzestali takiej działalności albo ponosili koszty działań naprawczych. Są to problemy poważne, ale nie bezprecedensowe, jak skłonnych jest zakładać wielu ludzi, skądinąd inteligentnych, ale nie znających historii. W całych dziejach ludzkości presja na zasoby naturalne skazywała ogrom- 241 tą większość ludzi na życie na poziomie z trudem zapewniającym egzys- enqę. Jakieś dwieście lat temu Thomas R. Malthus przedstawił teoretycz-te wyjaśnienie kwestii, dlaczego będzie tak zawsze. W ciągu następnych lwustu lat nastąpił jednak w wielu regionach świata taki wzrost stopy yciowej, jakiej Malthus i ludzie mu współcześni nie mogliby sobie wyo- irazić. Rozpatrywane w kategoriach ogólnej liczby ludności i tempa przyro-tu naturalnego problemy demograficzne nie mają historycznego prece-lensu, ale liczącymi się zmiennymi są nie tylko liczby i tempo przyro-tu. Jak wskazaliśmy w rozdziale l, liczbę ludności należy rozpatrywać v zestawieniu z dostępnymi środkami jej utrzymania. Wielkość tych ;rodków — zwierzęcych, roślinnych i mineralnych — również jest obecnie lajwyższa w dziejach. ' W czasie mniej więcej dwustu ostatnich lat te narody świata, które ;yją w dostatku, przeszły przemiany demograficzne - wysoka stopa urodzeń i wysoka stopa zgonów zastąpione zostały wielkościami znacz-lie niższymi i w konsekwencji nastąpił spadek przyrostu naturalnego, 'rzewiduje się, że w miarę podnoszenia się poziomu dobrobytu mate-ialnego w krajach biedniejszych również i tam zmniejszy się stopa uro-Izeń, a więc tempo przyrostu naturalnego. Niektórzy eksperci uważają lawet, że świat jako całość osiągnął punkt zwrotny — od rosnącego do nalejącego tempa przyrostu — już w latach siedemdziesiątych. Wyścig między liczbą ludności a wielkością istniejących do jej dyspo- :ycji zasobów rodzi dwa wzajemnie powiązane problemy: problem tem->a wykorzystywania (i zużywania) zasobów oraz problem nierównej ich lystrybucji. Nie ulega wątpliwości, że świat — zwłaszcza jego część żyją-:a w dostatku — wykorzystuje zasoby w tempie nie mającym historycz-lego precedensu. Jest to już samo przez się miarą „sukcesu" w dziedzi-lie opanowania środowiska i rozwiązywania problemów gospodar-:zych, ale stało się również powodem obaw, iż może dojść do całkowite-jo wyczerpania zasobów. Nie są to obawy bezsensowne, ale nie mają one uzasadnienia histo- ycznego. W końcu to niedobór drewna do produkcji węgla drzewnego loprowadził do wykorzystywania koksu przy wytopie żelaza. Istnieje viele innych przykładów, że chwilowy czy lokalny brak jakiegoś okreś-onego bogactwa naturalnego powodował pojawienie się substytutu, ctóry okazywał się lepszy czy ekonomiczniejszy. W XIX wieku węgiel :astąpił drewno w roli źródła energii nieożywionej. W wieku XX węgiel :astąpiła w dużej mierze ropa naftowa. Elektryczność - generowana >rzez siłę spadku wód, siłownie opalane węglem lub ropą, a wreszcie >rzez siłownie atomowe — okazała się najbardziej elastyczną i niemal vszechobecną formą energii. Pesymiści zwracają uwagę, że zasoby wę- 142 gla i ropy naftowej nie są nieskończone i mogą zostać w końcu wyczerpane, że wykorzystywanie siły wód podlega fizycznym ograniczeniom, a energia jądrowa stwarza poważne zagrożenie dla środowiska. Optymiści twierdzą jednak, że dotychczas nie rozpoczęliśmy na dobre bezpośredniego wykorzystywania energii słonecznej - pierwotnego źródła energii zawartej w węglu i ropie. Nie ma jeszcze rozwiązań technicznych umożliwiających bezpośrednie jej wykorzystywanie na większą skalę. Jednak w miarę wyczerpywania się konwenq'onalnych źródeł energii, to jest w miarę wzrostu ich cen, coraz silniejsze będą bodźce do angażowania się w poszukiwanie takich rozwiązań. Tak właśnie funkcjonuje mechanizm ekonomiczny. Możliwości są nieograniczone. Opracowanie własne na podstawie: - Rondo Cameron, Historia gospodarcza świata, Warszawa 1996. 243