Zofia Beszczyńska Kot herbaciany 2 złote pióro z nieba spadło złote pióro przypłynęło z jakąś chmurą i sfrunęło złotą iskrą oświetliło wokół wszystko światło rosło niby drzewo gałęziami prosto w niebo aż na czubku tego drzewa złotopióry ptak zaśpiewał 3 dziwy po wodzie po wodzie szedł sobie czarodziej brodą falę zmącił głową gwiazdę strącił i zniknął jak duch z księżyca z księżyca leciała czarownica miała cztery nogi miała złote rogi i wielki wielki brzuch przez ziemię przez ziemię płynęły nocne cienie płynęły szeptały świtem się rozwiały 4 kot herbaciany zamiast uszu ma listki oczy jak kulki bursztynu gdy długie wąsy zanurza w pachnącym płynie zamiast języka płatek róży oczy jak bursztyn w mroku gdy z filiżanki sączy świetlisty napój światło przenika mu przez sierść zapala iskierki złote nigdy przenigdy nie dotykaj kota gdy właśnie pije herbatę 5 koty koty niecnoty co mają do roboty? w głowie im tylko psoty i pieszczoty wygrzać się na dachu w słonecznym piachu ptaszkom napędzić strachu a potem na kolanach drzemać aż do rana i sapać i chrapać i fukać sennej myszki szukać 6 na gwiazdkę podaruj mi bardzo proszę słoneczne kalosze lusterko z diablikiem kałużę z wodnikiem brodę krasnoludka talerz ufoludka trolla w kamyku straszydło w koszyku jabłko w cieście lato w mieście zająca z księżyca małego wydrzyca nimfę z drzewa gwiazdkę z nieba świecące muszelki i wierszyk niewielki a Mikołaj gdzie? Mikołaj szuka worka już od wczoraj 7 w kącie stało w kącie stało i wzdychało to wzdychało to płakało coś by chciało co? tak postało pomyślało poleciało czasu miało dość poleciało przyleciało i znów stało lecz wiedziało coś co się stało? coś widziało? coś słyszało? coś wąchało choć? w kącie stało i się śmiało to się śmiało to śpiewało coś wiedziało co? 8 piosenka z Łysej Góry my jesteśmy czarownice nocne czarownice! na miotle latamy daleko od mamy! nogi mamy jak patyki zęby ostre jak nożyki oczy jak latarki! my jesteśmy czarownice straszne czarownice! łapy mamy byle jakie i pazury wielkie takie! niech tylko nas ktoś podrapie to my jego jeszcze bardziej! 9 czarownica z końca świata ciemną nocą bez księżyca przyleciała czarownica czarownica z końca świata lata z miotłą czy zamiata? to przyleci to odleci to zamiecie to odmiecie trochę miotłą pomachała trochę głupstw naopowiadała dzieci śmieci tak wołała potem znowu odleciała lecz miotła zaczarowana tańczyła sama do białego rana 10 kołysanka kamieni w blasku księżyca i słońca drzemią bez końca śpią w nich woda i drzewa wiatr spadły z nieba ptaki i ryby senne gwiazdy promienne i śpią w nich sny same w siebie zasłuchane 11 niebieska trawa już noc nadchodzi jak miękka chmura już księżyc świeci złoty rogalik już gwiazdy wstają żywe iskierki już rośnie rośnie niebieska trawa 12 księżniczka może w moim domu mieszka zaczarowana księżniczka? może śpi gdzieś pod podłogą może ma wąsy i ogon? może lubi słoninę i sery może chadza na nocne spacery? może się boi kota i sowy może jest szara od stóp do głowy? a może nie jest to księżniczka tylko zwyczajna polna myszka? 13 no i co? w zamku śpi królewna śpiąca śpi śpi śpi i śpi bez końca przyjedzie królewicz na rumaku złotym no i co będzie potem? pocałuje ją no i co? zły czar się skończy już nic ich nie rozłączy i będą się kochali no i co dalej? no i co? no i pstro! 14 puk! puk! puk! puk! kto tam? to ja królewicz przyszedłem cię pocałować i odczarować a walka ze smokiem? przeszła bokiem zresztą i tak był nieżywy pluszowy i nieprawdziwy no więc: puk! puk! wejdź proszę! już sto lat czekam na ciebie teraz będzie nam jak w niebie a potem siup i ślub do następnego puk! puk! 15 straszydła z morza lecą dziś chmury puchate a za nimi straszydła skrzydlate mają w pyskach straszliwe zębiska wolę się nie przyglądać im z bliska! mają brzuchy ogromne jak góry straszydła przemieńcie się znów w chmury! rozpłyńcie się na niebie w powietrze jedną łuskę mi zrzućcie na szczęście 16 bajka mój niebieski koc szumi mi co noc jestem morzem a ty łódką kołyszę cię falą cichutko leciutko... mój zielony koc śpiewa mi co noc jestem drzewem a ty ptakiem w moich liściach schroń się zaśnij... mój brązowy koc szepce mi co noc jestem ziemią a ty ziarnem zaśnij ciepłem cię ogarnę... mój puszysty koc ogromny jak noc 17 wiosenna rozmowa z wróblem wróblu wróblu dokąd lecisz? mam w gnieździe siedmioro dzieci jedno woła jeść drugie woła jeść trzecie woła jeść czwarte woła jeść piąte woła jeść szóste woła jeść! a siódme czemu nic nie woła? jeszcze nie umie jeszcze rozgląda się dookoła jeszcze nie wie zgasnąć ma czy zaświecić jeszcze go nie ma na świecie 18 ja też po zielonej łące chodzi sobie słońce jedną nogą w niebie tupie drugą nogą w wodzie chlupie i ja też bym tak chodziła gdybym letnim słońcem była! po zielonym błoniu wiatr motyle goni włożył kapelusz dziurawy fika koziołki wśród trawy i ja też bym tak fikała gdybym ten kapelusz miała! 19 na łące przez chwilę byłam motylem w słońcu mignęłam i tyle 20 żaba i rak siedzi żaba na kamyku moczy nogi w strumyku i myśli sobie tak: jaki głupi jest ten rak chodzi tyłem bez przerwy a to mi działa na nerwy że ten rak chodzi wspak! 21 kwiatowe zgadywanki czy pokrzywa zawsze jest krzywa? czy kaczeńce mają rumieńce? czy mały mak rośnie byle jak? czy irysy mają kaprysy? i czy róża musi być duża czy też nieduża? czemu trawa czemu kwiat ma jedną nogę a ja dwie? czy jest ktoś kto to wszystko wie? 22 przyjaciel czas nie wołajcie mnie jeść nie wołajcie mnie spać dopóki nie nadejdzie mój przyjaciel czas nie wiecie czy przyjedzie w karecie czy przydrepce śpiewając jak bas przez las? czy w zielonym blezerze pojawi się na rowerze albo w śmiesznym kapeluszu wionie mi koło uszu jak wiatr? tak owak czy siak nie wołajcie mnie jeść ani spać poczekam aż tu przyjdzie mój przyjaciel czas