"Anioły" jest kraina, w której rośnie wielkie drzewo naszych snów. wieczorami rój aniołów siada na nim i pakują sny do ust. będą czuwać całą noc nad ukojeniem waszych głów, będą szeptać w ciepłe uszy senne kłamstwa dobrych słów . sekret mój że jestem jednym z nich kradnę z drzewa najcieplejsze sny, nocą leżę tuż przy tobie i tulę twoją głowę lejąc łzy. zaraz świt wstanie by zabrać mi jedyny sens gdy zbudzisz się ja rozpłynę się we mgle. Ponad drzewami jak parasol wzbieram dobro Boskich rąk, błękitnieją nasze oczy, myśli płyną w noc. Aniołowie pija wino by nie wzdychać, tyle trosk , Zniosą wszystko nawet kiedy nie chcesz wierzyć że tu sa. sekret mój że jestem jednym z nich... zaraz świt... "Ulotność" Oto się rodzi wobec świata nowa bajka nowy sen Nie będzie skrzatów, krasnoludów tylko nastrój Tylko dźwiek Jeżeli serca wam nie spłoną to na darmo szukam słów, Jeżeli zadrżą i załkaja to w poezji mieszka Bóg. Niech pada deszcz Niech wieje wiatr Ulotność spraw Zostaje w nas Z moich wieczorów uzbierałem meteorów srebrny kosz, Z moich podróży same kształty, które tworzą ciepły ton. Wszystko przynoszę wam i daję jak pachnący jasny chleb Byśmy się wzajemnie przekonali jak smakuje nowa pieśń. Niech pada deszcz... ""Między nami" Kiedy rzęsą dotykałaś gwiazd Z Mlecznej Drogi wypadł Wielki Wóz Rzeka kołysał nas Ponad wszystkim co wymaga słów Poprzez krzyk i poplątanie spraw Przez tęsknotę stu rozstajnych dróg Składam głowę na twój ciepły brzuch Niezłamana we mnie pewność trwa Między nami nic już złego się nie stanie. Jesteś dla mnie truskawkowy dżem I najbardziej księżycowa noc Pójdę z tobą dokąd tylko chcesz Jesteś moja przeniebieska moc Poprzez krzyk i poplątanie spraw... Ktoś nas rzucił na szlony wiatr Ktoś przytłumił wyszeptanie słów Muszę znaleźć ciebie jeszcze raz Lub zagubić się na zawsze już Poprzez krzyk i poplątanie spraw...