PAMIĄTKA DLA RODZIN POLSKICH. KRÓTKIE WIADOMOŚCI BIOGRAFICZNE o straconych na rusztowaniach, rozstrzelanych, poległych na placu boju, oraz zmarłych w więzieniach, na tułactwie i na wygnaniu Syberyjskiem, 1861 — 1866 r. Ze źródeł urzędowych, dzienników polskich, jak niemniej z ustnych podań osób wiorogodnych i towarzyszy broni; zebrał i ułożył Zygmunt Kolumna. z ustępem napisanym przez B. Bolesławitę. Kraków Wytłoczono w Drukarni Wł. Jawokskiego. Nakładem Redakcyi "Kaliny" 1868. PORZĄDEK RZECZY. Część pierwsza Objaśnienienie do 2 tablic fotografij dołączonych do dzieła. Do czytelnika. Wstęp. pod tytułem: Akta męczeńskie; 1861 — 1866 r. napisał B. Bołesławita. Krótkie wiadomości biograficzne o straconych na rusztowaniach, rozstrzelanych, zmarłych w więzieuiach i na wy gnaniu Syberyjskim Dodatek I. do części pierwszej Dodatek II. Część druga Krótkie biograficzne wiadomości o poległych na placu boju, pomordowanych bezbronnie, zmarłych z ran i na tułactwie Dodatek do Części drugiej. DO CZYTELNIKA. Poczytujemy sobie za obowiązek z naszej strony poświęcić tu kilka słów Czytelnikowi, któremi mamy zamiar objaśnić naszę pracę i uwolnić się od zarzutów mogących się znaleść w tem dziele niedokładności, których w tego rodzaju pracach uchronić się jest niepodobieństwem. Najprzód tedy zakres i forma naszego dzieła, nie pozwoliła nam opracowywać obszernych życiorysów, pomimo iż posiadamy obfite do niektórych osób materyały — lecz w takim razie złożyćby się musiały wielkich rozmiarów księgi, przechodzące znacznie wytknięte przez nas granicę wielkości; poprzestaliśmy przeto na podaniu samych faktów, traktując rzecz przeważnie przedmiotowo, i unikając własnych sądów i poglądów, mogących rzecz sprowadzić na pole krytyczne. Pierwsza to tego rodzaju praca i to nietylko w polskiej literaturze — w żadnej z obcych nie spotykamy się z podobną pamiątką narodową. Że tego rodzaju wiadomości zawsze uważane były za potrzebne, najlepiej przekonywują — jakeśmy to już w prospekcie powiedzieli — liczne odezwy zamieszczane w pismach warszawskich i w osobnych odbiciach rozrzucane po kraju po upadku powstania 1831 roku, wskutek których wyszła w Lipsku broszura 1832 r. pod tytułem: "Imienny spis męczenników." Broszura ta obejmująca tylko imiona oficerów i obywateli zesłanych do kopalń syberyjskich za udział w powstaniu, była początkiem pracy, w przedmowie jej autor wzy- wa rodaków o dostarczenie mu nazwisk poległych. Nieodżałowanej zaś ś. p. Joachim z ś. p. Adamem Mickiewiczem i Leonardem Chodźką czynili usilne starania nad zebraniem materyałów biograficznych o ofiarach roku 1831, których owoce kiedyś zapewne ogłoszone zostaną narodowi; wspomniany, a dziś żyjący i zasłużony w literaturze Leonard Chodźko w r. 1840 podniósł na nowo tę kwestyę wołając w licznie rozpowszechnionej odezwie o dostarczanie wiadomości o poległych i pomordowanych tak w powstaniu listopadowem, jako też w wyprawie Zaliwskiego. — Wydany zaś w r. z. we Lwowie "Imionospis" Stupnickiego, ogłoszony już po naszej odezwie w pismach publicznych zamieszczonej, nie oparty na źródłach autentycznych, za pierwowzór naszej pracy poczytanym być nie może. Przygotowani jesteśmy, że szanowny Czytelnik dostrzeże tu wiele mylnych podań i fałszywych dat śmierci, pogrzebów, potyczek. Książka ta nie może być wolną nawet od fałszywego podania śmierci i przekręcenia nazwisk, które pomimo licznych i autentycznych źródeł urzędowych fałszywie były podane, a których pomimo usilnych i kilkoletnich poszukiwań, sprostować nie byliśmy w możności. Kto dobrze wejrzy w całą trudność pracy tego rodzaju, kto uwzględni te wszystkie okoliczności, wśród których dokonywując jej, znajdować się musieliśmy... będzie zapewne pobłażliwym dla nas, i znalezionej niedokładności nie przypisze lekceważeniu pracy, mającej być przydatną nietylko dla rodzin, lecz oraz źródłem przyszłych pracowników na obszerniejszem polu biografij, monografij, historycznych opisów, obrazów i t. d. Sama liczba podanych w naszem dziele ofiar, wynosząca zaledwie szóstą część ogółu, który się stał pastwą Moskwy, odejmuje cechę dokładności naszej pracy. Cóż znaczy nasza liczba około 4000 w obec prawdopodobnie 30, 000 ofiar ostatnich wypadków, które po dziś dzień jeszcze czyto na tułactwie, czy w katorgach sybirskich nie przestały domagać się męczeńskich śmierci naszych braci? Jako już w prospekcie nadmieniono, nie szczędziliśmy kosztów ani zabiegów i trudów w podróżach na miejsce bitew i za granicę, gdzie wielu z ran zmarłych pogrzebanych zostało; wreszcie zbierając napisy po grobowcach, i wyciągi ksiąg parafialnych i szpitalnych z aktów i raportów urzędowych, przez naczelników wojennych podawanych, licznych kart pogrzebowych i zapraszających na żałobne nabożeństwa, ze wszystkich dzienników, w których znajdować się mo- gły podania ustne, opisy i raporta o potyczkach, jakoteż wiadomości o poległych i zmarłych. Wiadomości nadto szczegółowe o wszystkich w obydwóch częściach podane, czerpaliśmy po największej części z opowiadań ustnych bądź towarzyszy broni, bądź też naocznych świadków śmierci. Posiadaliśmy też w ręku dobre i autentyczne źródła, bo raporta urzędowe naczelników wojennych, a bawiąc za granicą mieliśmy sposobność uzupełniać nasze wiadomości ustnemi objaśnieniami osób, które miały bliskie stosunki z poległymi i znały ich osobiście. Tam też za granicą prócz wszystkich znanych tu pism polskich, tak w Prusach jako też i w Austryi wychodzących, dostarczały nam niemało wyjaśnień takie pisma jak: Ojczyzna (szwajcarska), Głos wolny (londyński), Echo Polskie (nowojorskie), Wytrwałość (brukselska), Niepodległość, Rocznik Towarzystwa historyczno-literackiego (paryski), Much partyzancki województwa Grodzieńskiego i wiele innych broszur. Napotykaliśmy w niektórych z nich obszerne życiorysy, starannie i autentycznie opracowane, z których nie omieszkaliśmy korzystać. — Cytujemy jednak w naszem dziele te tylko źródła, do których czytelnicy, mając je pod ręką, łatwo odnieść się zaraz mogą. Praca nasza mozolna wypełniła czas lat czterech. Utrudniło ją wielce rozpatrywanie mnóstwa nagromadzonych materyałów, składających się ze stu kilkudziesięciu tysięcy kartek, w których jedno i tożsamo nazwisko czasem po 30 razy się powtarzało. Najwięcej trudu mieliśmy w porównywaniu dat i faktów po różnych gazetach odmiennie podawanych o jednej i tej samej osobie. Oczywiście, że taka praca nieraz o niedokładność przyprawioną została. — W samych początkach powstania wstępujący do oddziałów podawali fałszywie nietylko nazwiska, ale i pochodzenie swoje, stan i zatrudnienie. Staraliśmy się o ile możność pozwoliła sprostować wynikłe ztąd zawiłości, i tam gdzie nie mogliśmy być pewnymi, cytujemy wątpliwości i sprzeczności, oraz źródła, z których są zaczerpnięte. Miejsca potyczek nie wszędzie są objaśniane przytoczeniem powiatu i województwa, a to z powodu braku tak dokładnej mapy, któraby niejasne podanie o potyczce pod tą lub ową wsią stoczonej, dozwoliła bliżej i dokładniej określić. Ustne podania często wymieniały bitwy stoczone w pamiętnem miejscu, a tymczasem zaszły one pomiędzy wsiami lub lasami podane- mi, albo też w ich pobliżu. Wymienianie dowódzców oddziałów, w którym służył ten lub ów powstaniec, bywa także o tyle ogólnem, że w podaniach, jakieśmy otrzymali, często tylko o głównem dowództwie była wzmianka, pod którem jak wiadomo zostawało kilku poddowódzców oddziałów. Tych poddowódzców często nam nie podawano, więc zamieszczaliśmy tylko naczelne dowództwo wojewódzkie np. Langiewicza, Kraka, Bosaka itp. Co do poległych, rzecz także naturalna, iż nie byliśmy w stanie ustrzedz się niejakich pomyłek. W regularnych armiach prowadzących wojny z całą formalnością, prawie zawsze zakradają się omyłki, które na karb lekceważenia sprawy nigdy poczytanemi być nie mogą. W takiej więc partyzantce, jak ostatnia, możnaż było utrzymać ścisły rejestr statystyki wszystkiego ? Za poległego podany, wyleczony zjawił się w czas jakiś potem, żywym, i walczył znowu i zginął nawet. Oto więc gotowe dwa błędy, 1szy że poległy nie poległ tam gdzie go raport podaje, a 2gi że nasza Pamiątka nie zamieszcza jego dalszych bitew ani daty śmierci. Ciężko ranieni bywali i dobijani przez Moskali, niektórych też brano do szpitala. Poczytani przeto także niektórzy za zmarłych z ran, może się z nich wyleczyli, i znoszą męczeństwo wygnania. Na dowód tego twierdzenia podamy tu tylko dwa przykłady. Jeden z dowódzców województwa Augustowskiego, złożył nam szczegółowe raporta oddziałów do przejrzenia i zrobienia z nich użytku. W raporcie znaleźliśmy wiadomość o jednym Prusaku nazwiskiem Sprung, nie umiejącym ani słowa po polsku, który przeszedłszy z wojsk pruskich do oddziałów powstańczych, w uznaniu swych zdolności mianowany został oficerem i następnie dowódzcą małego oddziału. Raport naczelnika donosi tedy o nim, że kilkudziesięcioma ranami okryty poległ na polu chwały. Wielu z towarzyszy broni Sprunga potwierdziło śmierć jego. Zdawała się rzecz autentyczną. Mieliśmy już jego notaty biograficzne spisane, gdy niespodziewanie zjawił się żywy w Dreznie. Ten tedy niby poległy Sprung otrzymał 26 cięć pałasza i bagnetu — głowę mu porąbano pięcioma cięciami, palce u ręki ucięto — jedna kula ugodziła go w nogę i tej nie wydobyto — druga trafiła w udo. "Tak leżałem na pobojowisku, mówił on sam, gdy nadeszli Moskale i zabrali mię do szpitala. Po trzynastomiesięcznej kuracyi, okutego w kajdany powieźli mię na Sybir. W Moskwie z kajdan rozkuty zdołałem uciec, i mimo bolu w nogach, dla braku funduszów piechotą doszedłem do Petersburga, zkąd z pomocą dobrych ludzi przez Rygę i Tylżę dostałem się nareszcie do Drezna. " Drugie zdarzenie tyczy się również okropnie ranionego i poczytanego za trupa. Był to kapitan oddziału, 17 ranami okryty, skłuty bagnetami, otrzymał dwie kule w nogi a cztery rany w głowę. Zdawało się kolegom że niepodobieństwo aby żył. Wyleczony w moskiewskim szpitalu, pokiereszowany, kaleka bez palców u ręki z drugą zgruchotaną, odstawiony do miejsca urodzenia jako chłop... zdołał umknąć i zjawił się w Dreznie także wtedy, gdy już o śmierci jego doniosła niejedna gazeta. Możemy i powinniśmy się po tych dwóch dowodach spodziewać, że po ukazaniu się naszego dzieła, zjawi się może ich kilka. Czyli to będzie nasza wina? — czytelnik łaskawie sam osądzi. Że zaś czasem i mylnie reklamowaną być może wiadomość o podanej przez nas śmierci, doświadczyliśmy już i tego nie w jednym fakcie. Dość jednak będzie przytoczyć za przykład reklamy o Drohomireckim Makarym i Denisewiczu. Niezaprzeczoną jest prawdą, opartą na świadectwach tych przyjaciół jego, którzy go własnemi rękami grzebali, że zginął, a tymczasem po ogłoszeniu jego śmierci w naszym prospekcie otrzymaliśmy korespondencyę z zaprzeczeniem śmierci Drohomireckiego, i kilka osób ustnie twierdziło przed nami, że żyje i bawi za granicą. Denisewicz zaś powieszony przez Moskali, o czem same urzędowe raporta rosyjskie doniosły, dla tego tylko został reklamowany, jakoby żył, ponieważ pierwszy raport Dziennika Powszechnego, donosząc o jego schwytaniu, fałszywie podał jego nazwisko. Na tej zasadzie reklamujący utrzymywali, że zamiast Denisewicza powiesili kogo innego. Lecz cała ta reklamacya jest bezzasadną. Wiek życia poległych podawaliśmy według dostarczanych nam materyałów, a głównie z korespondencyi rodzinnych, lub wreszcie w samem przypuszczeniu. Miejsce wiecznego spoczynku niepodane u wszystkich; najczęściej bowiem chowano wszystkich tam, gdzie polegli. Posiadamy wprawdzie jeszcze wiele materyałów do katalogu osób zmarłych na tułactwie z dawniejszej emigracyi, nie wiemy jednak czy oni należeli czynnie do ostatnich prac narodowych, które stanowią główne tło i główną myśl naszego zadania. Odkładamy je na później do dalszego wydawnictwa, od którego się nie wymawiamy w miarę uznania i poparcia tych pierwszych naszych usiłowań. Poprawek czyli Erraty nie podajemy jeszcze teraz, nie otrzymawszy z nikąd co do części I sprostowań. Po rozejściu się całego dzieła uczynimy niebawem zadosyć wszelkim wiarogodnym reklamom, bo wiemy, iż książka tego rodzaju niewyczerpanem jest źródłem uzupełniać. Największą pracy naszej nagrodą i uznaniem będzie popęd i zachęta do zbierania dalszych materyałów i nadsełania nam takowych w celu skompletowania naszej Pamiątki dla rodzin polskich, którym pragniemy służyć z całego serca — tem bolesnem ale drogiem zawsze wspomnieniem. Autor. AKTA MĘCZEŃSKIE 1861 — 1866. Krew jeszcze i łzy nie oschły...... pobojowisko trupami usłane, jak owe niewiasty co za Dyoklecyanowych prześladowali szły nocą zbierać potargane szczątki umęczonych braci; my iść musimy grzebać naszych umarłych, liczyć straty i zapisać na katakumbie imię i owo stare: "In pace". Tak, w mogile dopiero pokój jest dla nas, w mogile dziś żywot nasz.... w mogiłach złożyliśmy najpiękniejszy kwiat narodu...... Nieprzyjaciel a człowiek (z wyjątkiem tych co jak moskwa ludźmi nie są, i uczuć ludzkich nie dorobili się jeszcze lub je dobrowolnie utracili), szanuje grób, śmierć i ofiarę. Z pomiędzy nas bez różnicy zdań i sądów w ostatnich wypadkach, któż nie skłoni głowy przed majestatem śmierci poniesionej dla Ojczyzny? Najpotężniejszem świadectwem szczerości przekonali, jest poświęcenie się dla nich— można ubolewać nad następstwami jakie wywołały wypadki ostatnie, ale się nie godzi odmawiać poszanowania męczennikom....... Mamy też my współcześni obowiązki względem przyszłości i dziejów, powinniśmy oddać w ręce następców akta wielkiej sprawy, aby oni beznamiętnie, ostyglejsi bezstronnie zawyrokowali o tem, co nas jeszcze zbyt boleśnie przejmuje, byśmy zimno sądzić o tem mogli. I po dwakroć powtórzym to jeszcze, wolno jest boleć nad historyą tych lat krwawych, ale ohydnem byłoby nie uznać, że w tych tysiącach ofiar..... większa liczba postaci urosła do znakomitej potęgi ducha i charakteru. Wypadki 1863 — 1865 roku, różnią się całkowicie charakterem ludzi, którzy w nich udział brali od wszystkich poprzedzających ruchów, zacząwszy od Barskiej konfederacyi i powstania Kościuszkowskiego. Każdy z tych krwawych peryodów, z tych konwulsyj pogwałconego narodu, ma inne znamię, cechy nowe..... Barska konfederacya jest przypomnieniem obowiązków ogrzanych religijnym zapałem; Kościuszkowska nosi na sobie piętno nowych idei, nowej epoki i wpływu bohatera w sukmance, który walczył obok Washingtona. Powołany lud już choć częściowo uznaje swe prawa i obowiązki, ale nie dosyć dojrzał, niedość uwierzył.... Chwila ta przeobrażenia i wewnętrznej pracy narodowej dla ruchu powstańczego, nie była pomyślną. Rozumiał to dobrze Kościuszko, gdy Madalińskiemu, Działyńskiemu i innym wyrzucał pośpiech zbyteczny. Nie miano dosyć czasu do przygotowania mass, które wprawdzie samo porwanie się do oręża silnie kształci, ale z przeszłością starą trudno zerwać rychło...... Wyjątkowo i mieszczaństwo i lud, Kiliński, Morawski, Kapostas, Głowacki poszli pod chorągwie, miliony wszakże nie poczuły wołania, niedosłyszały głosu dzwonu wieżowego, bo od dźwięków jego przez długie wieki odwykły. Gdyby Kościuszkowskie powstanie trwać mogło, i nie padło razem z bohaterem pod Maciejowicami, byłoby może jak wojna o niepodległość amerykańską, stworzyło ludzi i pochwyciło massy. Powstanie 1831 r. może mniej jeszcze od poprzedzającego ma charakter ogólny...... Młodzież, wojsko i garść ludzi intelligencyi; a wielu pociągnionych tylko szlachetnem poczuciem obowiązku, bez wiary w powodzenie, staje do walki. Gdy z jednej strony młodzież radaby rozwinąć ruch na jak najszerszą skalę, a rozlać go jak najszerzej; z drugiej patryoci innego rodzaju, przewidujący zawczasu kieski, starają się do najmniejszych sprowadzić go rozmiarów. Od pierwszych dni listopadowej rewolucyi do wzięcia Warszawy, powstanie oprócz walki z moskwą, ma daleko trudniejszą, więcej wysilającą, niebezpieczniejszą w łonie własnem, walkę doktryn, teoryj, programmów, drobnych ambieyj i sceptycyzmu chłodnego z bezgraniczną wiarą w sprawiedliwość i świętość sprawy. Każdy z tych heroicznych bojów dla Ojczyzny, ma odznaczające epokę, postacie wielkie i bohaterskie, które w sobie całe jej zamykają znaczenie. W Barze, Pułascy, Krasińscy, Sawa, Zaręba, ks. Marek, a choćby nawet Dzierżanowscy; około Kościuszki, Jasiński, Niemcewicz, Działyński, Kapostas, Kiliński szewc, Morawski rzeźnik, Głowacki, Ignacy Potocki, Zakrzewski i cały wielki i piękny zastęp bohaterów.... Rok 1831 niemniej licznym szeregiem imion się zapisuje na kartach dziejowych.... ale tu owe ludowe postacie występujące w 1794 brakną. Profesorowie, akademicy, generałowie, kadeci, wojsko, urzędnicy, sejm; lud i mieszczanie przypuszczeni, ale nie powołani, kryją się za tym zastępem przewódzców i bezimiennie a cicho stają w szeregach. Miłość Ojczyzny ustępuje przed dyplomacyą i strategią przed gorączką klubów i rachubami doktrynerów.... To stronnictwo, ta część narodu, któraby była pragnęła Kościuszkowski nadać powstaniu charakter, okazuje się słabszem. Zrywa się ono do czynu i przewództwa ale w sposób przypominający Konopkę i Kołłątaja, usiłując terroryzmem narzucić, i to właśnie je gubi, a odbiera mu wpływ i siłę. Lelewel zacny, więcej obudzą obawy niż ufności; rewolucya spychana z ulicy, oddzielana od mass, cała się zamyka w szeregach wojska i na ławach sejmowych, troskliwsza o to aby jej nie posądzono o demagogią i jakobinizm, niż o samo powodzenie może. Moskwa wszystko to wie, i ze wszystkiego korzysta. Jako bardzo charakterystyczny choć mały rys powstania r. 1831, można przypomnieć, iż większa część tych, co stała u steru militarnego, nie umiała rozkazów dziennych i listów inaczej dyktować jak po francuzku.... Doktryny najróżniejsze ale wyrobione wedle patron cudzoziemskich, ledwie przykrojonych do rozmiaru Polski, kierowały całą rewolucyą 1831 r. Pomimo to wspaniałą martyrologią, pięknem gronem ludzi charakteru i poświęcenia szczyci się rok 1831. Od wygnańca Czartoryskiego do anachorety Lelewela, od wielkich Pań przywiedzionych do nędzy, do najbiedniejszych niewiast mrących na tułactwie, ileż cudownych męczeńskich postaci?!.... a niektóre z nich wyschłe i znękane, wypłakawszy łzy wszystkie, zbladłe, wygłodniałe, stoją do dziś dnia na murach, jak posągi marmurowe i patrzą w Ojczyzny stronę z tem samem uczuciem w piersi, które wyniosły przed trzydziestą kilką laty, poczynając wychodźtwo ofiarne. Zaprawdę — umarłym cześć! ale żyjącym się też uwielbienie należy; i tej starej emigracyi, co dla wiary w świętość sprawy, poszła na wygnanie i nie złamana niczem, cierpi usque ad finem! Przebaczyć można wszystko, patrząc na święty ten dowód miłości Ojczyzny.... powiedźcie iluż męczenników chrześciańskich przebyło po trzydzieści kilka lat na pustyni o chłodzie i głodzie? Na pustyni byłoby może łatwiej, ale pod chłostą i urągowiskiem zwy- cięzców, wśród odrętwiałości Europy........ lat kilkadziesiąt smaganym ironią losu??.......Dzieje nam mało równych poświęceń pokażą. Powstanie 1863 r. różni się niezmiernie od tych wysiłków, o których wspomnieliśmy pobieżnie, dla tego tylko, ażeby różnicę wykazać lepiej. Ażeby je pojąć, zrozumieć, osądzić, potrzebaby zejść w dzieje szczegółowe lat 30 z górą, rozdzielających rok 1831 od 1863. Sądzimy, że historya powstania ostatniego, jest o wiele zawczesna, i praca taka jak Agatona Gillera z natury rzeczy samej, raczej będzie materyałem szacownym, niż sądem ostatecznym. Wszystko tu drga i żyje nadto, by skalpel anatomiczny w krwią płynące ciało założyć można. Ale to jest czas właśnie na zgromadzenie szczątków, na uzbieranie aktów do sprawy, którą trybunał przyszłości osądzi. Zadanie to jak już dzisiaj widzimy, łatwem nie będzie. My cośmy świadkami byli genezy rewolucyi jeszcze rozbierając fakta i roztrząsając przyczyny, otwierając piersi ludzi i szukając w nich prawdy, całej nie możemy zdobyć; wiele chwil i wieleż postaci i wiele wypadków pozostaje mgłą i ciemnością okrytych. Przystępując do tego sądu z zupełnie zimną krwią bezstronnie, beznamiętnie odrzucając i bałwochwalstwo ludzi, i wstręt do indywiduów, ważąc a roztrząsając przyczyny i stawiąc je przeciw skutkom, wyznać potrzeba, że logicznie jednych z drugimi połączyć nie możemy.... Często przyczyny zdają się za drobne w stosunku skutków, skutki znowu za małe często w miarę przyczyn. Jedno tylko jasno występuje: to rola moskwy, od pierwszej chwili zaczajonej, do śmiertelnej walki gotowej, umiejącej się rachować nawet z własnemi słabościami zużytkującej swą chorobę przeciwko nam, rzucającej nam w oczy zgnilizny swej radykalizmem, łachmanami niedorosłej rewolucyi socjalnej, i łachmanami ludzi niebezpiecznych jej, a wyzyskanych jako doskonałe narzędzia i oręże. Musimy wyznać, że przewrotnością polityczną, że zuchwalstwem dyplomatycznem i poprowadzeniem tej walki starej do ostatecznego pojedynku, Rossya przewyższyła wszelkie oczekiwania, i dała dowód niepospolitego heroicznego cynizmu. W obec tej siły, jaką jej dało wyrzeczenie się wszelkich granic i zapór moralnych, my z pewnemi europejskiemi tradycjami, poszanowaniem zasad, rycerstwem charakteru, i rachuby na poczciwe uczucia i instynkta okazaliśmy się nader słabymi. Gdy z jednej strony moskwa odrazu na wszystkie nikczemne i podłe natury ludzkiej rachowała namiętności i choroby, my jeszcze liczyliśmy na cnoty, na ideały, na poezyą w polityce, na uniesienia w dyplomacyi, na wstyd w Europie, na braterstwo w chrześciaństwie. Omyliliśmy się o jakie lat sto w rachunku naszym, gdy Rosya doskonale wyspekulowała z tą przebiegłością Greka du bas Empire, iż godzina wybiła, w której na nic poczciwego liczyć nie można, a wszystkę podłość i znikczemnienie Europy wyzyskać. Szereg ludzi, których ostatnie wypadki powołały na widownią, przedstawia może jedną z najciekawszych i najbardziej urozmaiconych galeryj, jaką kiedykolwiek podobne złożyły dzieje. Męczennicy i wygnańcy, Syberyą i Australia, zakąty Europy i stoki cytadeli, mogilniki moskiewskie i cmentarze polskie, co za szerokie ramy obrazu ? Młody malarz francuzki Robert Fleury, pochwycił jedną chwilę wypadków ostatnich strzelania do ludu przed zamkiem, Chciał on w niej pokazać jak przerozmaite ży- wioły brały udział w historyi lat jeszcze nam tak żywo pamiętnych.... Pomieścił on tu i księży, i lud, i żydów, i młodzież, i starców, i niemal wszystkich klas spółeczeństwa wyrazicieli, a wszakże historya 1863 — 1865 roku jeszcze z liczniejszych i rozmaitszych składała się czynników. Od Wielopolskiego, od księcia Konstantego, od A. Zamojskiego, od Komitetu Towarzystwa Rolniczego poczynając, od Rabina Majzelsa......... do Zygmunta Sierakowskiego, do Padlewskich, do tysiąca ofiar w sukmanach, mundurach, łachmanach i koronkach.... co za przerażający tłum: starce i dzieci, księża i kobiety, urzędnicy i chłopi.... Polacy nieumiejący i słowa po polsku, Moskale rodowici, Włosi, Francuzi, panowie i oficyaliści, Izraelici i Ultramontanie. Równa tu rozmaitość przekonań jak ludzi...... W szeregach walczących znaleźlibyśmy łatwo konserwatystów najczystszej wody i ultra radykalnych, rewolucyą ostateczną i najostateczniejsze legitymizmy in petto. Słowem żywioły jakie tylko z poruszenia do głębi narodu wypaść mogą. Ale po bacznem rozpatrzeniu góruje tu wszakże żywioł jeden, klasa średnia, jeszcze nie uformowana, niedojrzała, a rwąca się do czynu i pragnąca poświadczyć -krwią swoje narodziny i istnienie. Ci nawet, co legitime wyszli i należą do innych warstw spółeczeństwa, dobrowolnie przybierają charakter średniego stanu, uznają się wcielonymi do niego. Zdaje się, że niewyrobienie się zupełne, młodzieńczość tego żywiołu, który panuje wypadkom 1863 r., jego niedoświadczenie, jego złudzenia, jego gorączkowość i niecierpliwość, nieopatrzność heroiczna, niedokładność rachub, złudzenia nieodłączne od młodości stanów, równie jak od młodzieńczości indywiduów, dostatecznie tłómaczą ostatnie rezultaty rewolucyi. Inne czynniki wypadków tycb wchodzą tu epizodycznie; usiłują dostąpić równouprawnieniu na polu czynu, domagają się udziału, dostępują ledwie tolerancyi. Są to raczej siły przeciwważące niż kierownicze. Ster ruchu obejmuje odrazu klasa średnia, i utrzymuje do końca. Ale w poświęceniu bezprzykładnem, heroicznem, i tem bardziej bohaterskiem, że nikt się tu nie ludzi nadzieją powodzenia, a illuzye tylko co do następstw mniej więcej ciężkich i okrutnych, różnią w poświęceniu; nie ustępuje tu nikt nikomu, szlachta, duchowieństwo, mieszczaństwo, lud...... Ostatni ten wyraz zmusza nas do upokarzającego wyznania, iż rewolucya 1863 r. jak najmniej była ludową lub wcale nawet mass za sobą pociągnąć nie umiała. Są tu wyjątkowe i piękne postacie z tego ludu, ale niestety! wyjątkowe tylko. Przypisać to należy trzydziestokilko, może stóletniemu działaniu Moskwy, która wszelkiemi sposobami zasiać nieufność, utrzymać ciemnotę, poróżnić stany, rozdzielić naród jak podzieliła kraj, aby go pochłonąć usiłowała. Martyrologia tej epoki szczyci się i sukmanami krwią zbryzganemi, ale tych stósunkowo jest mało; nie, żeby lud polskim nie był, ale że przygotowanym do ofiar być mógł.... Powiemy to może wbrew zdaniom wielu, *) ale z najmocniejszem przekonaniem, wyrobionem najbezstronniejszem zbadaniem wypadków, że powstanie ostatnie nietylko przewidzianem było przez Moskwę... może tajemnie a zdradliwie podżeganem. Całe też ono chwilowo wypadło na jej korzyść, chociaż równie silnie przekonani jesteśmy, iż w dal- --------------------------- *) Sąd Szanownego B. Bolesławity, jakkolwiek wysoko ceniony przez na i wszystkich, w tym względzie i naszemu zdaniu jest przeciwny. Przyp. Wydawcy. szych a nieobrachowanych następstwach swoich, Moskwie nie posłuży, tak jak dziś już następstwy swojemi moralnego jej upadku w oczach Europy dowiodło. Od roku 1815 szukano tylko przyzwoitych powodów, aby tę illuzyjną odrębność Polski, zniszczyć i pochłonąć ją. Rozporządzenia na papierze były w ciągłej sprzeczności z tajnem postępowaniem Rządu. Opinia tylko Europy, polityczne względy zmuszały do zachowania pewnego decorum. Po r. 1831 Polska obdarzona statutem organicznym, który w życie nie wszedł, była rzeczywiście rządzona najdzikszą arbitralnością i prawem wojskowem, które żadnem w istocie prawem nazwać się nie może, jest bowiem tylko uorganizowanym gwałtem. Dzieje cytadeli i więzień są całą ówczesną historyą Polski, a dodatkowo Sybir, aresztanckie roty, i głębie tajemnicze olbrzymiego Państwa, otchłanie, w których despotyzm jak szatan Dantego zamrożone pod stopami trzyma ludy. Nie uszło pewno baczności Moskwy, że od roku 1831 pomimo wysiłków ku stłumieniu ducha narodowego, może właśnie prawem oddziaływania duch ten rósł, i potężniał. Zaspokoić go dla tego nie chciano może, aby przywieść do rozpaczy i wybuchu. Nigdy Moskwa niepotrzebowała bardziej rewolucyi w Polsce, jak w roku 1863. Zagrażające symptomata rewolucyi wewnętrznej w niej samej, pilno potrzebowały, aby odciągnąć chorobę na zewnątrz, jedynym na to ratunkiem było zrzucenie rozprzęgających żywiołów na pognębienie Polski; mężowie stanu rozumieli też, że Europa wcale się w tę sprawę nie wmiesza. Odosobnienie Francyi, zdrętwienie Anglii, codzień mocniej wrastająca w przekonanie zasada nie interwencyi, niemieckie zaprzątnienie, jednością, zabezpieczały ją od udziału Europy. Od roku 1831 ogólny stan opinii zmienił się bardzo, moralny poziom się zniżył, interesa materyalne wzięły górę nad wszelkiemi innemi, nawet nad interesami swobód i postępu. Symptomata te nadto były widoczne, ażeby Moskwa ich nie dostrzegła i nie wzięła w rachubę. Od pierwszego przebudzenia się w roku 1861 ducha narodowego, wiedziano doskonale w Petersburgu, na czem się to skończyć musi. Nie starano się radzić i powstrzymać, ale popychać i nieuniknionym wybuch uczynić. Być może, iż przewrotna polityka widząc to jasno, chwilowo jednak poświęciła W. Ks. Konstantego, pozornym pragnieniom jakiegoś kompromisu. Przez szpary patrzano na rosnące, gotujące się wyraźne już powstanie. Branka była podpałką, którą do nagromadzonych materyałów palnych, przyłożono z zupełną wiedzą następstw. Ale ten wrzód, który nabrał wedle Wielopolskiego, i miał pęknąć.... jeszcze w tajnych rachubach moskiewskich powinien był większych dorosnąć rozmiarów, by usprawiedliwić następstwa. Udawano bezsilność, nieprzygotowanie, zwlekano działanie stanowcze. Moskwa znając chciwość swych jenerałów i drapieżne usposobienie wojska, znowu przez szpary patrzała na powolne ich ruchy; chciano by powstanie objęło kraj, rozszerzyło się, wywołało adhezye jak największej liczby i opłaciło się jak największą liczbą ofiar. Już naówczas w Lutym 1863 (mamy na to niezbite dowody), cały plan późniejszego postępowania względem Polski, prowincyj jej dawnych, i żywiołu polskiego, był stanowczo przyjęty, zdecydowany, obmyślany. Wszystko co groziło Moskwie w jej wnętrznościach, rzucono na Polskę, niedojrzałych mędrków radykalistów, utopistów, demagogów dzikich na tle azyatyckiem, wyrobionych niedowarzonemi mrzonkami europejskiemi, przedajną i zgniłą biurokracya, ludzi bez czci, wiary, sumienia, skalanych i niebezpiecznych, pchnięto na kraj wydany najokrutniejszemu bezprawiu.... W historyi Europy, po żadnej najzajadlejszej wojnie plemion, po żadnym podboju.... nigdzie nie znajdujemy nic podobnego do tego, co dziś widzimy w Polsce. Jest to znęcanie się barbarzyńskie, niedojrzałego narodu nad pokonanym nieprzyjacielem; nie tające się wcale nawet ze szlachetnym swym celem wytępienia.... Na przedstawienie gubernatora Syberyi, że domy etapowe nie starczą na przenocowanie pędzonych więźniów, i że ztąd powstają choroby, z zimną krwią przedstawiciel Boga na ziemi, odpowiada publicznie mściwym wyrokiem: "Niech zdychają." Z równie zimną krwią obmyślają wygnańcom najniezdrowsze miejsca, najgłodniejsze zakąty, pozbawione środków do utrzymania życia, w tem okrucieństwie bezdusznem, niestety, znaczna część narodu pomaga rządowi, i dopuszcza się prawdziwie tatarskich gwałtów. Od roku 1863 podziś dzień.... do końca 1867 ani system zmienionym, ani zajadłość zmniejszoną się nie okazuje. Dziennikarstwo gra wybornie rolę podszczuwacza, Niemcy i Francuzi w służbie moskiewskiej (Kaufmann, Bezak), na wyprzodki idą z Murawiewami.... Krwawy to obraz...... ale majestatu niezmiernego, ale tak wielki i wspaniały, ze mu historya XIX wieków nic nie ma równego. Prześladowanie Chrześcian, niknie prawe i blednieje w obec tego tyraństwa, które chwilami nabiera w prasie rosyjskiej, w biurokracyi znamion wścieklizny. Rzekłbyś że Bóg dopuścił na nich tę chorobę szaleństwa, na jaką tylko chorują zwierzęta.... Najmniejszego poszanowania człowieka, wieku, powagi, świętości....... najniemoralniejsze środki w użyciu........ nędza jako narzędzie do nawracania.... głód jako pobudka do apostazyi, groźba śmierci i katuszy.... Wszystko zaparte, poszarpane..... wyśmiane.... Okropniejszego stanu wyobrazić nie można, i nie dziwimy się wcale prasie zagranicznej, gdy faktom nie wierzy.... fakta te są nie do wiary a prawdziwe. Moskwa dorobiła się sławy kata.... arcykata.... Umiemy cierpieć, odstępstwa są nieliczne, ofiary nie porachowane.... martyrologia liczy tysiącami zabitych, zamęczonych.... zamordowanych.... Niema prawie rodziny w Polsce, któraby się pochlubić nie mogła Abrahamową dziecięcia ofiarą. Te to pamiątki drogie, niniejsza księga ma zebrać dla podania ich przyszłości. W naturze tego rodzaju zbiorów jest, że one odrazu wyczerpać wszystkiego i dokładnemi być nie mogą. Prześladowanie rozciąga się aż do wspomnień i wiadomości o prześladowanych. Mogiły rozstrzelanych, ich ciała kryje Moskwa, ukrywa też imiona, nie żeby się wstydziła mordu.... ale że się obawia siły jego.... potęgi grobów, męczeństwa i ofiary.... stara się obluzgać mogiły, zbezcześcić pamięć.... i jak żołdactwo pijane nieraz tańcowało na świeżo zbroczonej ziemi, w której złożono trupa, tak dziennikarstwo ich szaleje nad pogrzebioną pamięcią ofiary.... Zadaniem wielkiem i pięknem jest zebrać te szczątki.... a powinnością braterską dopomódz do pobożnego tego dzieła.... Niech ono idzie w świat..... aby świadczyło o Polsce i krwi za nią przelanej. Powiemy z poetą: Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy tysiące giną dla niej. Lucerna w Szwajcaryi d. 1 Paźdz. 1867 r. ROK 1861. Pomijając opisanie ówczesnego stanu kraju, które nie może wchodzić w zakres niniejszego dzieła, powiemy tylko, iż silnie rozbudzone pragnienie wyjścia z owej duszącej atmosfery, w jakiej się kraj znajdował, pchały go do uwydatnienia i ujawnienia tych pragnień. Jedyną drogą w braku innych prawnych czynników, pozostawały manifestacye. Lud zgromadzony w dniu 25 Lutego 1861 r. na Starym-Mieście w Warszawie, postanowił pójść w uroczystej processyi z kościoła KK. Paulinów przed dom posiedzeń Towarzystwa Rolniczego, aby zniewolić toż Towarzystwo do podania adresu do Cara, o nadanie swobód przynależnych krajowi. Pochód ten na samym wstępie, brutalnie rozpędzony został. Lud jednakże nie cofnął się i wystąpił w d. 21 Lutego powtórnie w uroczystym pochodzie z krzyżem i Kapłanami na czele, a pieśnią nabożną w ustach, z kościoła Karmelitów na Lesznie postępując ku Krakowskiemu-Przemieściu. Zanim jednakże ta kilkunasto - tysiączna massa doszła do pałacu Namiestnikowskiego, w którym Towarzystwo Rolnicze posiedzenia swe odbywało, wstrzymaną została przez rozpojone żołdactwo, które nie zważając na spokój i bezbronność postępujących, usiłowało rozpędzić białą, sieczną bronią, zebrane massy; wszyscy jak jeden mąż, nielękli się, a padłszy na kolana, wznieśli śpiew uroczysty. Moskwa rozjuszona tym bohaterskim spokojem, na znak dany przez Namiestnika Gorczakowa, wojsko dowodzone przez Generała Zabołockiego, dało ognia z broni palnej do zgromadzonych. Znane są skutki tego strzału; my tylko zapisujemy tu imiona i nazwiska tych, którzy krwią swą rozpoczęli szereg męczenników, ochoczo dając życie na ołtarz ojczyzny i wolności. Już w tej pierwszej chwili, ofiara miała reprezentantów ze wszystkich niemal stanów, oto ich imiona: *) 1. Adamkiewicz, wyrobnik z Warszawy. 2. Arcichiewicz Michał, student. 3. Brendel Karol, rzemieślnik z warsztatów fabryk żelaznych. 4. Karczewski Marcelli, obywatel z Powiatu Sieradzkiego, właściciel dóbr Przeczni lat 70 liczący. 5. Rutkowski Zdzisław, obywatel z Powiatu Konińskiego z Jaczewic lat 23 liczący. Malta Matylda z Warszawy, ranna—w kilkanaście dni potem zmarła. Wszyscy pochowani na cmentarzu Warszawskim; pierwsi w dniu 2 Marca, a ostatnia w końcu tegoż miesiąca i r. Następnie w dniu 8 Kwietnia lud zgromadzony licznie na pogrzeb Ksawerego Stobnickiego, który długie lata na Syberyi za przywiązanie do kraju pokutował, i na krótki czas przed śmiercią ułaskawiony został; lud po powrocie z cmentarza zatrzymał się przed zamkiem; Namiestnik Królestwa wyczekiwał tytko na to oddawna w cichości, wraz z swą radą, gotując środki do krwawego ucisku. Tymczasem świeżo zgromadzone wojsko, oddał pod dowództwo Jenerała Chrulewa, znanego powszechnie z swych okru- --------------------------- *) Pragnących bliżej zapoznać się z wypadkami, odsyłamy do pism zagranicznych polskich. cieństw, który natychmiast rozkazał rozpędzać lud, a następnie strzelać do takowego. Rozpojone i tą razą wojsko, z całą wściekłością rzucało się na bezbronne ofiary, a w tej prawdziwej rzezi, zwanej w języku urzędowym "krwawem starciem" padło przeszło 300 osób. Trupy wojsko natychmiast porywało i do zamku wnoszono, poczem tajemnie w fosach Cytadeli chowano lub do Wisły wrzucano. Ztąd więc niepodobna zebrać dokładnej liczby zabitych rannych; wymieniamy tu jedynie tych, jakich nazwiska na miejscu zebrać potrafiliśmy, oraz jakich z rozmaitych pism po za granicami Kongresowej Polski wychodzących poczerpnęliśmy. Zamieszczamy tu i rannych, bo sądzimy że wielu z nich zmarło, nie będąc jednakże tego pewni, do zmarłych policzyć ich stanowczo nie możemy. Przystępując do wymienienia tych Nazwisk, nie wchodzimy w bliższe szczegóły tego wypadku; pragnących bliżej zapoznać się znim, odsyłamy do Czasu Krakowskiego, oraz Głosu Lwowskiego, Dziennika Poznańskiego i innych pism polskich z miesiąca Kwietnia i Maja, w których czytelnik znajdzie nietylko wiele z podanych tu nazwisk ale obszerniejsze opisy tych dwóch po sobie następujących wypadków. Adamski, z Płocka z. *) Brubicki Marcin, z. Biner, krawiec z. Bobuski, urzędnik emeryt r. **) Büner Fryderyk, z. Bońkowski Teofil, z Litwy z. Borakowski, rzeźnik z. Chmielewski Michał, z. Chmielewski Teofil, z. Chrąpowicki, zmarł z ran. Chronowski, parobek z. ---------------------------------------------- *) z. znaczy zabity na miejscu, lub z ran zmarły **) r. znaczy ranny, pozostający w kuracyi Dąbrowski Jakób, akademik z. Dunin Roman, obywatel z. Dunin KaRol, Major b. Wojsk polskich odbył kampanie 1812 i 1831 roku; następnie służył w Leśnictwie, ostatecznie emeryt; zmarł 11 Maja, pogrzeb odbył się z całą świetnością, na który Policya zezwoliła, trumne niosły kobiety. Liczył lat 70 a przed śmiercią wyrzekł te słowa: "przynajmniej od kuli umieram. " Fabisz Lucyan, z. Fellers Karol, z. Fabiszewski, z. Gutman Adam, z. Grodzki Michał, subjekt handlowy r. Głowiński Leon, dozorca zmarł z ran w Szpitalu świętego Jana Bożego. Gałęska, służąca zmarła w Szpitalu Dzieciątka Jezus. Goldberg, uczeń r. Glogier, r. Głodzińska, panna służąca z. Hernek Bogumił, r. Holakowski, ślusarczyk z. Jeryszew Marcelli, z. Jerzmanowski Alfons, obywatel z. Kalerda Franciszek, z. Krausse Michał, zmarł w Klinice. Kwieciński, z. Koerner, doróżkarz z Warszawy z. Kropiewnicki Michał, syn budowniczego z Warszawy z. Karasimowicz, z. Kędzierski Leonard z. Klein, szewc z. Kunicki Władysław, urzędnik z. Królikowski Marcin, krawiec r. Kulikowski, r. Koralewski, r. Landau v. Lande, akademik z Warszawy z. Leszczyc, akademik z. Łaniewski r. Łapiński, pułkownik b. Wojsk polskich za księztwa Warszawskiego, lat 70 liczący, zabity gdy jechał dorożką. Łepkowski Roman, obywatel z. Łopatocki Jan, r. Maślanka Rubin, r. Milluty, panna z. Milanowski, czeladnik z. Miłkowski Tadeusz, majster ciesielski z. Malinowski Tadeusz, z. Nowiński, z. Nowakowski, akademik r. Nowaczyński, czeladnik piekarski z. Nostkowski, student Petersburgskiego Uniwersytetu z. Nienałtowski, z. Kaliskiego, z. Niewczyński, murarz z. Ostrowski, oficyalista z lubelskiego z. Ostapowicz, z Litwy z. Ostatkowski Aleksander, dzierż. kolonii w Łęczyckim z. Ostrowicz, oficyalista z Wileńskiego z. Okronowicz Michał, gorzelany z. Oksiński, parobek z Lublina z. Pakorowski, subjekt hadlu z Kijowa z. Praksiński, uczeń — syn właśc. domu z Warszawy z. Pruszyński, syn emeryta z Płockiego z. Prokopowicz, żołnierz b. Wojsk polskich z. Przeganowski, czeladnik brązowniczy z Lublina z. Prentowski Michał, dozorca rogatek z. Porębski, mydlarz z prowincyi z. Praczkowski, oficyalista z Suwałk z. Rubin, r. Ring, syn kupca i bankiera z ran umarł. Rolla Marcin, stróż r. Russałowski, r. Reszyn, akademik r. Ryczałowski, wyrobnik r. Stzelecki, obywatel r. Sieczkowska Eleonora, panna z Warszawy zmarła w Szpitalu Ewangelickim. Stankowski Stanisław, z. Szubin, z. Swierczewski, krawiec z. Sadowski, czeladnik białoskórniczy, zmarł w Szpitalu Dzieciątka Jezus. Swietochowski, krawiec z. SuszczyńskI, z Sadowski, czeladnik ślusarski r. Swiętochowska Eleonora, żona urzędnika Rządu Gubernialnego utrzymująca skład cygar, ranna w chwili gdy niosła pomoc rannemu. Sejfried, stolarz z ulicy Białej z. Setkowski, malarz pokojowy, zmarł w Szpitalu Marcinkanek 5 Maja. Sandecki Maciej, z. Solikowski, syn Doktora b. Wojsk polskich z. Sulmicki, zajmował się przepisywaniem Wyroków Sądowych z. Saniecki, syn stróża z. Salicki Bartłomej, b. urzędnik emeryt mieszkający na wsi z. Stakowski, trudniący się wożeniem piasku z. Stasiakowska, służąca z. Sadkowski Tymoteusz, b. wojskowy rossyjski utrzymujący się z własnych funduszów z. Twaroniecki Edmund, uczeń krawiecki z. Tchórzewski, syn lokaja z. Taminiecki Aleksander, oficyalista z Radomskiego z. Tolinski Edmund, kamerdyner z. Tokarski Wiktor, z. Uszyński Feliks, czeladnik białoskórniczy z. Wilker Władysław, ze straży Ogniowej, zmarł w Szpitalu św. Rocha, pochowany na Cmentarzu 18 Kwietnia. Winawer. r. Węgierski, krawiecki czeladnik z. Winnicki, krawiecki czeladnik z. Wagner Konstancya, r. Winnicki Leonard, z. Zabzycki, student Petersburgskiego Uniwersytetu z. Zwoleński, czeladnik szewski r. Zarzycki Hipolit, w końcu roku 1860 przybył do Warszawy po ukończeniu fakultetu prawnego w Uniwersytecie Petersburgskim, następnie urzędnik sądowy, ciężko ranny zmarł w szpitalu 25 Kwietnia. Zienkowicz, szwaczka, mieszkała przy ulicy Piwnej z. Ziemiński, felczer z. Zienkowski Teodor, literat z. Zambrzycki, pisarz prowentowy z. Zuberbier Karol, syn urzędnika w Warszawie, lat 27 z. ROK 1862. Arngold Iwan podporucznik. Śliwicki Piotr porucznik, Rostkowski podoficer. Szczur szeregowiec, wszyscy z czwartego batalionu strzelców; trzej pierwsi rozstrzelani w Modlinie 16 Czerwca 1862 r. ostatni zabity pod rózgami tegoż dnia. Arngold Iwan urodzony w Petersburgu w r. 1841. Ojciec jego Kurlandczyk b. kapitan żandarmskiego szwadronu; jeden z najdzielniejszych narzędzi 3go departamentu własnej kancelaryi Cesarskiej; umierając zostawił Iwana w dziecinnych jeszcze latach pod opieką, matki prawosławnej rosyjanki, która w tejże samej wierze syna wychować pragnęła. Lecz młody Iwan wątłego był zdrowia i skłonny do choroby piersiowej, matka chcąc go ocalić, wywiozła go na wieś, gdzie świeże powietrze zbawiennie wpłynęło na stan zdrowia jego. Pobyt jego kilkoletni na wsi wywarł wpływ wielki nietylko na jego zdrowie ale i na ducha, zamieszkując czas dłuższy pod strzechą chłopską, miał sposobność przypatrzenia się zbliska nędzy i niedoli biednego ciemiężonego ludu: tamto powstało silne pragnienie dostania się do ziemi ojczystej, bo tam rozbudziły się w nim piękne uczucia ku pracy dla ulgi nieszczęśliwego ludu. Im bardziej rozwijała się w tej młodzieńczej duszy miłość do kraju, tem trudniej znosić mu było wszystko co sprzeciwiało się idei narodowej i wolności. Oddano go do korpusu kadetów, lecz tam z powodu ciągłych kłótni i zatargów z oficerami dyżurnymi, nie mógł długo wytrwać, opuścił więc szkołę kadetów posiadając niepospolite zdolności, został przyjęty z łatwością do armii czynnej w r. 1859 w randze podporucznika 4go batalionu strzelców. Wspólnie z nim wstąpił do tegoż batalionu nieodstępny kolega jego w korpusie kadetów Piotr Śliwicki z pochodzenia Ukrainiec, urodzony w r. 1841 w Gubernii Charkowskiej kształcił się wraz z Arngoldem, a zatem przez lat 9 zostawali połączeni węzłami ścisłej przyjaźni i nierozdzielnie pracowali nad sprawami wolności obydwóch narodów uciśnionych, Obadwaj byli głównymi działaczami przy założeniu komitetu wojskowego w Warszawie, do którego należeli także dziś już nie żyjący Potebnia Włodzimierz, Iwanów Bałaków, Orłów: zadaniem komitetu tego było, aby przez agitacyą ustną i piśmienną rozjaśniać ciemności żołdactwa, jego pozycyą w Polsce i przygotowywać, aby w chwili wybuchu rewolucyi za porozumieniem się z Komitetem Centralnym Warszawskim być gotowym na wszelkie wypadki stanowcze i czynnie wystąpić w obronie narodu polskiego zawiązując z nim sojusz do utworzenia Rossyi wolnej i wypędzenia carów. Przy tak wielkich i trudnych zadaniach jednak w skutku się pokazało, praca tych dwóch męczenników nie była bezowocowną a czynności podoficera Rostkowskiego i żołnierza Szczura, którzy mieli wpływać na niższych stopni żołnierzy, dowiodła tego w chwili aresztowania tych dwóch ludzi, bo wówczas żołnierze zaczęli grozić buntem, a 60 zbrojno wystąpiło w obronie aresztowanych, tylko refleksya i czynne wdanie się podporucznika Śliwickiego, wstrzymała ich od wystąpienia czynnie. Stawieni przed sądem wojennym z całą otwartością i zimną krwią zeznali cele swojej agitacyi, a pomimo pogróżek więzienia, nakoniec skazania ich na niezliczoną liczbę pałek, sąd nie wydobył żadnego zeznania o członkach tajemnego spisku, potem nastąpiły rewizye i aresztowania oficerów a pomiędzy tymi Arngolda i Śliwickiego, u pierwszego znaleźli jakieś papiery nie koniecznie dowodzące i obwiniające o należenie do Komitetu, głównym oskarżeniem i dowodem przeciw Arngoldowi był znaleziony szkic listu, reflektujący Ludersa w postępowaniu względem narodu; gdy ten list kommissyi śledczej przedstawiono Arngoldowi z zapytaniem czy to on go pisał, nie zaprzeczył temu wcale i odrzekł, iż to jest jego własnoręczne pismo lecz niedo- kończone, a wziąwszy pióro podpisał nazwisko swoje na liście owym, śmiałe to wystąpienie Arngolda oburzyło i zadziwiła komissyą śledczą. Przeciwko Śliwickiemu żadnych nie było dowodów prócz tego, że był nieodstępnym towarzyszem Arngolda a tem samem posądzano go o wspólne z nim przewinienia, przy badaniu otwarcie zeznał Śliwicki, "iż wole śmierć ponieść, jak patrzeć na męczeństwo niewinnego i bezbronnego narodu, nad którym się pastwicie". Wyrok na obwinionych był przedmiotem długich badań z powodu obawy buntu żołnierzy, aż nareszcie 16 Czerwca kiedy w tym dniu padł strzał do Lüdersa, zamach ten zdecydował wyrok i karę na winnych. Egzekucyą na wszystkich dopełnił umyślnie wybrany batalion żołnierzy Estlandzkiego pułku piechoty pod dowództwem dyżurnego jenerała Hana. Śliwicki po 12 strzałach żył jeszcze i dobił go feldfebel oddzielnym wystrzałem, po ich śmierci oficerowie odprawili w obozie żałobne nabożeństwo, co znów oburzyło Moskwę i wywołało śledztwo, następnie wydano rozkaz, aby fotografie straconych zniszczyć, i zabroniono surowo ich kopiowania we wszystkich zakładach fotograficznych. Jaroszyński Ludwik lat 22 liczący, urodził się we wsi Wojciechowicach, Powiecie Sandomierskiem z Mateusza i Agaty Jaroszyńskich; czeladnik krawiecki z Warszawy, powodowany namiętnem przywiązaniem do kraju i wylany dla Ojczyzny, jako członek organizacyi dziesiętnej w Warszawie, stosownie do otrzymanego rozkazu, postanowił zabić W. Ks. Konstantego, który jako Namiestnik Królestwa do Warszawy zjeżdżał. Po dwakroć zamierzył spełnić przyjęty na siebie obowiązek i pierwszą razą wstrzymał się przez wzgląd na obecność żony W. Ks., która była w stanie brzemiennym; następnie zaś z powodu natłoku publiczności, iż nie mógł do niego się zbliżyć. Dopiero w dniu 3 Lipca 1862 r. przed Teatrem strzelił do W. Ks. z rewolweru, lekko go tylko w ramię zranił i natychmiast na miejscu schwytany został, w przewidywaniu następstw ujęcia go przed spełnieniem zamachu zażył truciznę, pospieszna pomoc lekarska na miejscu od natychmiastowej śmierci go ocaliła. Stawiony przed Sądem Wojennym wówczas po raz pierwszy jawnie funkcyonującym w gmachu Rządu Gubernialnego choć z góry, mimo zaręczę- nia iż śmiercią karanym nie będzie, Jaroszyński do czynu zarzucanego się przyznał, oświadczając, iż pobudką jedyną jego było dobro Ojczyzny. Osądzony na śmierć, powieszonym został na stoku Cytadeli Warszawskiej 21 Sierpnia 1862 r. Ryll Ludwik, lat 19 liczący, rodem z Województwa Mazowieckiego z wsi Brzezia. Ukończył 5 klass w Poznaniu, następnie tamże wstąpił do zakładu litograficznego, dla wykształcenia się zaś w tym zawodzie przybył do Warszawy, gdzie ostatecznie w litografii Regulskiego pracował. W dniu 7 Sierpnia z zamiarem zabicia Margr. Wielopolskiego, jako szkodliwego dla sprawy narodowej, strzelił do niego dwa razy z rewolweru na korytarzu gmachu Kommissyi Skarbu; wszakże obydwa strzały nie dosięgły, a Ryll schwytanym został. W chwili schwytania miał przyjąć truciznę, lecz ta skutku nie odniosła. Powieszony został na stoku Cytadeli Warszawskiej dnia 26 Sierpnia 1862 r. Rzońca Jan rodem z Warszawy, lat 19 wieku liczący, uczeń zakładu litograficznego, w dniu 15 Sierpnia uderzył ze sztyletem na przejeżdżającego powozem przez Aleę Ujazdowską Margr. Wielopolskiego. Schwytany na miejscu powieszony został w dniu 26 Sierpnia 1862 r. na stoku Cytadeli Warszawskiej. Opis śledztwa i procesu aż do ogłoszenia i wykonania wyroku wszystkich trzech, (patrz Dziennik Powszechny z t. r. oraz Dziennik Poznański Nr. 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200 i 201 Czas z t. r. za miesiąc Lipiec i Sierpień. Starzyński hr. Aleksander rodem z Lubelskiego, syn obywatela ziemskiego, lat 19 liczący, kształcił się w domu pod okiem guwernera Bongarda z rodziny Szwajcarskiej pochodzącego. W miesiącu Październiku r. 1862 pułkownik Masłowski wraz z kapitanem żandarmów Cywińskim i niższą służbą zjechał do Starzyńskich, a po odbyciu rewizyi aresztował Bongarda, postanowiwszy go odwieźć do Zamościa czy też Lublina, Przed wyjazdem jednakże wstąpili na herbatę do rządcy Starzyńskich wziąwszy z sobą i Bongarda. W tym czasie Aleksander dowiedziawszy się o aresztowaniu swego guwernera, do którego był namiętnie przywiązany, a oburzony na Moskwę, która plądrują po kraju, porywa do więzienia najlepszych synów Polski, por- wał rewolwer i pobiegł do oficyny, gdzie żandarmi spokojnie herbatę zapijali. Wszedłszy tam wypalił w łeb pułkownikowi, którego na miejscu trupem położył, następnie ranił ciężko Masłowskiego, zabił podobno jeszcze dwóch szeregowców, a wreszcie ostatnim wystrzałem sam sobie życie odebrał mając wieku lat 19. ROK 1863-1866. Abicht Henryk, powieszony w Warszawie na stoku Cytadeli w dniu 12 Czerwca 1863 roku. Syn Doktora Abichta profesora Uniwersytetu Wileńskiego, liczył lat 27, ewangelik. Nauki kończył w gimnazyum Wileńskiem. Od roku 1852 — 1857 służył w Wilnie w zarządzie poczt. W roku 1857 wyszedł za granice, w Londynie pracował jako zecer i tłómacz przy Dzienniku Kołokoł, a następnie po przystąpieniu do Polskiego Towarzystwa Rewolucyjnego, wybranym został na Członka Komitetu tegoż Towarzystwa, w charakterze jakim pozostawał do końca roku 1861. Jednocześnie należał do Towarzystwa internacyonalnego, mającego za cel ogólną rewolucyę. Nie możemy tu pominąć smutnego stósunku jaki miał miejsce pomiędzy wspomnianym komitetem a policya pruską, która korzystając z nierozwagi członków jego, chwyciła się haniebnej drogi prowokacyi i nibyto w imieniu tegoż komitetu drukowała w Poznaniu niepokojące odezwy do narodu; nie przewidując że czujność gorliwych patryotów jak poseł Niegolewski w sejmie pruskim, (w tej kwestyi odsyłamy czytelników do "Czasu" i "Dz. Poznańskiego" jako też do broszury przedstawiającej całą tę sprawę wniesioną na posiedzeniu sejmu w Berlinie) odkryje i wyjawi machinacye agentów pruskich, do których niestety smutnem podejściem dał się wciągnąć także Abicht. Po wyjawieniu całej tej sprawy przez posła Niegolewskiego, Abicht usiłował się mu wytłomaczyć ze swego postępowania i w przejeździe przez Kraków w r. 1862 gdzie wówczas bawił wspomniany poseł, starał się z nim widzieć, lecz tenże odmówił wszelkich dyskussyj i tym sposobem znaglił go do wyjazdu z Krakowa. W roku 1862 w Sierpniu Abicht jako emisaryusz Komitetu Polskiego rewolucyjnego przybył do Warszawy, a zniósłszy się z Komitetem Centralnym narodowym, stanął pod jego rozkazami i stosownie do odebranych zleceń tworzył po kraju rewolucyjne kółka, rozpowszechniał rozkazy Komitetu oraz pisma tajemne, a w tym celu odbywał ciągłe podróże po Królestwie i Litwie. W jednej z podobnych podróży, mianowicie w dniu 19 Listopada 1862 roku jadąc do Siedlec w jakiejś misyi, zajechawszy do Austeryi, w mieście Garwolinie przez własną nieostrożność, wraz z dwoma swymi towarzyszami, na wskazanie żyda przez miejscowego burmistrza został aresztowany, a przy rewizyi w bryczce którą jechał, znaleziono pałasz, rewolwer i mnóstwo drukowanych odezw, pism i kompromitujące papiery; odstawiony do Warszawy, gdzie śmiercią swą rozpoczął szereg tak zwanych "egzekucyj", licznie odtąd wykonywanych. Życie jego było pełne pracy, poświęcenia się; niezmordowany to był pracownik, charakteru sprężystego, energicznego. (Opis śledztwa Dz. Pow. z roku 1863 Nr. 131 i Czas z t. r. Nr. 134 i 135). Abłamowicz, Obywatel z Litwy powieszony tamże 1863 r. Adamowicz, żoł. dym. wojsk rossyjskich wszedł w szeregi powstańcze do jednego z Oddziałów Litewskich, następnie wzięty do niewoli, w Brześciu Litewskiem rozstrzelany został dnia 31 Lipca. Adamowicz Ignacy, syn profesora, za udział w powstaniu powieszony w Łukiszkach dnia 2 Stycznia 1864 r. Aksamitowski, z Wołynia, żoł. wojsk rossyjskich, następnie podoficer wojsk powstańczych, pod Dubiczami ciężko ranny, wzięty do niewoli i bez wyroku na drodze leśnej powieszony został. Aleksandrowicz Władysław, szeregowiec z oddziału Lelewela pol. pod Batorzem lub Panassówką (pow. Zamojski) a według innych wiadomości w dniu 31 Grudnia 1863 r. w lasach Ossowa, wzięty został do niewoli i na miejscu powieszony. Aleksandrowicz Franciszek, z powiatu Oszmiańskiego, schwytany z bronią w ręku; za udział w powstaniu, nadto jak twierdzi oskarżenie urzędowe, za należenie do żandarmeryi narodowej i wykonanie wyroku Trybunału rewolucyjnego na osobie Jana Nosticza, skazany na śmierć i powieszony dnia 28 Listopada 1863 podług Czasu Nr. 276 i Dz. Poz. 275 w Oszmianie, podług listu z Wilna otrzymanego, że w Wilnie. Alger Wilhelm, czeladnik z fabryki wyrobów żelaznysh Ewansa żonaty, aresztowany na ulicy w Warszawie 13 Września 1863 roku. Znaleziono przy nim gałki żelaza, które posługiwać miały do przygotowania bomb. Był on rzeczywiście czynnym pracownikiem w organizacyi od samego zawiązku a wszelkie mu powierzane prace z całem poświęceniem i gorliwością wypełniał. Rozstrzelanym został 7 Października 1863 r. na dziedzińcu fabryki Ewansa w obec wszystkich rzemieślników tej fabryki, których policya gwałtem spędziła. Przed samą egzekucyą przyrzekano mu łaskę, byleby wydał swych wspólników, lecz on nie zachwiał się i śmiało na śmierć poszedł. (Patrz Dz. Pow. Nr. 227 i Czas Nr. 230). Ambrożewicz, b. podoficer wojsk rossyjskich następnie drożnik przy bitej drodze Ostrołęckiej, w powstaniu czynny i ścisły w wykonywaniu dawanych sobie zleceń, aresztowany na podstawie denuncyacyi przez dowodzcę rossyjskiego oddziału, bez żadnego śledztwa i sądu powieszony został w początkach 1863 roku. Ammer Antoni, rodem z Warszawy uczeń garbarski. Należał do Żandarmeryi narodowej, otrzymał rozkaz wykonania wyroku na Generale Trepów. Dnia 3 Listopada 1863 roku uderzył toporkiem na Trepowa w chwili, gdy ten przechodził przez plac teatralny, zaczem zdołał cios powtórzyć, został przez samego Trepowa schwytany, a następnie powieszony dnia 12 Listopada 1863 r. na placu teatralnym. (Opis śledztwa. Dz. Pozn. Nr. 260, Czas Nr. 259, 260, 261 i 262, Dz. Pow. 257 z roku 1863). Ancypa, emigrant, na pierwszą wieść o powstaniu pospieszył w jego szeregi, a stanąwszy na czele małego oddziałku w Pow. Mochilewskim nad Dnieprem, wkrótce rozbity, wzięty do niewoli i na mocy wyroku powieszony w Mochilewie d. 18 Czerwca 1863 roku. Anderson, brat Mikołaja zmarłego w Szpitalu w Wiedniu *) urodzonych w Wilnie z matki Polki, ojca Anglika, poprzednio oficer Wojsk Rosyjskich a następnie dowódzca kompanii strzelców w oddziale Pułk. Chmielińskiego, ujęty około Oksy we 24 go- ------------ *) Patrz w drugiej części tego dzieła o poległych. dzin na mocy wyroku, rozstrzelanym został w Kielcach w końcu 1863 roku w wieku lat 40. Androszek Józef, dowódzca żandarmeryi narodowej Pow. Sieradzkiego, 12 Listopada 1863 powieszony w Sieiradzu. (Czas Nr. 261 i 268 z roku 1863). Andrzejewicz Justyn, włościanin za udział w powstaniu powieszony w Rokiszkach dnia 20 Września 1863 r. Antoniewicz Norbert Michał, z Galicyi obwodu Stanisławowskiego, wzięty w niewolę, zasłany na sybir, uwolniony, gdy powracał do kraju, zmarł w drodze w Krasnojarsku 20 Sierpnia 1866 roku. Apanowicz Franciszek, podejrzany o należenie do Żandarmeryi narodowej i wykonanie wyroku Trybunału Rewolucyjnego na osobie Jana Nosticza, skazany na śmierć i powieszony. Kuryer Wileński podając o wykonaniu wyroku nie podaje miejsca i daty — prywatne źródła podają że w Oszmianie 28 Listopada. (Głos Wolny w Londynie wychodzący i Echo z Polski w New-Yorku podają w Wilnie d. 24 Listopada 1863 roku. Azawidzki Bartłomiej, oficyalista z Lubelskiego, służył jako szeregowiec pod dowództwem jen. Kruka, wracając za ośmiodniowym paszportem do domu, spotkany przez kozaków, obdarty i powieszony w Lipcu 1863 roku. Bachliński Józef, szewc z Warszawy, podobno należał do organizacyi żandarmów narodowych, powieszony z współobwinionymi Gołębiowskim Janem i Jankowskim Ignacym dina 4 Września 1863 roku na stoku Cytadeli Warszawskiej, za zabicie Wicherta, jego siostry i służącej. Rozkaz dzienny Naczelnika miasta Warszawy na drugi dzień ogłasza, "że zabójstwo dopełnione na Wichercie itd. nie było za żadne przestępstwo polityczne i władze narodowe nie przyjmują na siebie odpowiedzialności". (Głos wolny i Breslauer Zeitung). Bakszański Julian, powrócony z Syberyi w r. 1856 gdzie kilka lat przebywał, w czasie powstania przyjął czynny udział, ujęty, osądzony i powieszony w Świeczkach dnia 4 Kwietnia 1863 r. Ballardi czy Balareli Teodor, około lat 30 były oficer wojsk Pruskich rodem z Pruss wschodnich, jako dowódzca małego oddziałku jazdy, przez nieprzyjaciela schwytany i rozstrzelany w Wodzisławiu w Kieleckim dnia 19 Maja 1864 roku. Podług innych, miał on początkowo służyć w Oddziale Pułk. Chmielińskiego, a następnie jako dowódzca żandarmów w Pow. Kieleckim, w potyczce pod Gozną około Jędrzejowa, będąc ciężko rannym wzięty do niewoli i rozstrzelany lub powieszony w miejscu i dniu wyżej przytoczonych. Balewicz v Bakewicz — Ks. Wikary Krasławski w Archidycezyi Mohilewskiej; skazany na Syberyę, w drodze na zgniłą gorączkę życie zakończył. Banach Stanisław, oskarżony o należenie do żandarmeryi narodowej; powieszony w Łomży 31 Grudnia 1863 roku. Baraniecki — oficer wojsk rossyjskich, przeszedłszy do powstania jako dowódzca Oddziału piechoty; schwytany i rozstrzelany w Kijowie 13 Czerwca 1863 roku. Baranowski — szlachcic z powiatu Kalwaryjskiego, z powodu podobnego nazwiska z Baranowskim, zacięcie przez nieprzyjaciela jako kierownika spraw narodowych w okolicy ściganym, pochwycony, o wyznania napróżno męczony, w końcu rozstrzelany w Kalwaryi Augustowskiej 23 Listopada 1863 roku, inni podają 11 tego miesiąca. (p. Dz. Pow. 282. Dz. Poz. 280. 286. 285). Baranowski— za to że jakiś oddziałek Żandarmeryi narodowej posunąwszy się pod m. Simno, zabił nieprzyjacielskiego żołnierza, pierwszy lepszy jakiego zdołali pochwycić "głowę za głowę" rozstrzelany w Grudniu w Kalwaryi 1863 roku. Baranowski — szeregowiec w oddziale, Jen. Taczanowskiego, schwytany i za domniemane należenie do żandarmeryi narodowej, powieszony w Kaliskiem w Lutym 1864 r. Baranowski — obywatel z pow. Wieluńskiego, po bitwie zaszłej pod Lutatowem dnia 15 Czerwca 1863 r. napadnięty w drodze gdy powracał do domu, tak mocno został zbitym, iż prawie bez duszy przywieziony do Kalisza i wrzucony do więzienia, tamże dnia następnego o godzinie 5 rano życia dokonał. Baranowski— lat 26, włościanin z pow. Kalwaryjskiego, szeregowiec w oddziałach powstańczych; ujęty i bez wyroku w tymże powiecie powieszony 25 Sierpnia 1863 r. Baranowski Józef, uczeń Uniwersyt. Petersburgskiego, czynny na bitwie w organizacyi; powieszony tamże. Barszczewski — aplikant Sądowy z Lublina, podczas ataku miasto Lubartów, wzięty z bronią w ręku i stracony w Lubli- nie 4go Lutego 1863 roku (Wiadom. z pola bitwy Nr. 5. Czas Nr. 37). Bartników Piotr, właściwie Wawrzyniec, za ucieczkę z wojska rosyjsk. i należenie do żandarmeryi narodowej powieszony w Wieluniu 16 Kwietnia 1864 r. (Dz. Pow. Nr. 74) Bąkiewicz Kazimierz, kuśnierz z Warszawy, wzięty w niewolą i w czasie badania uderzony w twarz przez jen. Rodena, odpłacił policzek policzkiem, skazany i powieszony w Piotrkowie 20 Czerwca 1863 r. Becchi — Włoch, b. oficer włoskiej armii Garibaldego, dowódzca Oddziału, przez nieostrożność wzięty do niewoli we wsi Bielno, rozstrzelany został w Włocławku 17 Grudnia 1863 r. Belereli — patrz Ballardi. Benedeck— baron z Galicyi, wzięty w niewolą w Kongresówce, zasłany na zamieszkanie w głąb Rosyi w rzece Obi utonął. Berko— muzykant z Ostrowi, za niewiadomość co robi krawiec w jego domu mieszkający, skazany przez jen. Tolla na 200 pletni, po otrzymaniu których wkrótce zmarł. (Czas Nr. 128). Bezkiszkin— b. Szt. Kap. Straży pogranicznej ross., następnie dowódzca Oddziału w pow. Opoczyńskim, wzięty do niewoli, w czasie badania już po wydanym wyroku, uderzył w twarz Prezesa Komisyi Śledczej, wyrok zmieniono mu w ten sposób, iż zamiast rozstrzelania, powieszony został w Radomiu 17 Kwietnia lub Maja 1863 r. Białecki—komornik z powiatu Łukowskiego, zesłany na Syberyą, zmarł 24 Grudnia 1863 r. w Tarze. Białkowski Władysław, lat 21, nauki pobierał w Wilnie, służył w wojsku rossyjs. lat 2, później w powstaniu podporucznik p. o. dowódzcy karabinierów, na placu boju wzięty do niewoli i wysłany na Syberyą. Podług wieści w drodze uderzony kolbą w głowę, na drugi dzień zmarł. Białogórski—krawiec z Warszawy z Bielańskiej ulicy, zesłany do Tobolska tamże zmarł w 1864 r. Białokos— nauczyciel muzyki z Białłegostoku, zesłany na Sybir, zatrzymany na etapie w Tobolsku, przez poderznięcie gardła życie sobie odebrał w Kwietniu 1863 r., miał lat około 35. Białłozór Wincenty, obyw. z Kowieńskiego a poprzednio Kornet huzarskiego pułku, schwytany z bronią w ręku, rozstrzelany został w Kownie 18 Czerwca 1863 r. (Kuryer Wileński Nr. 60). Biedrzycki Leopold, z Siebierza, Dr. medycyny, zasłany do Tobolska tamże zmarł w Styczniu 1864 r. Bielawski Henryk, rozstrzelany w Suwałkach 17 Lutego 1864 r. za odwodzenie włościan od podpisywania adresu do Cara. (Dz. Pow. Nr. 47). Bielikowicz Władysław, uczeń gimnazyum Święciańskiego, rodem z Wileńskiego wojewódz. wysłany za udział w powstaniu do m. Kniaginina guber. Niżno - Nowogrodzkiej, jako obwiniony o podpalenie wsi Nowostaryńskiej w tejże gubernii położonej, pomimo to, iż czynowi temu zaprzeczył, a śledztwo żadnego dowodu przeciwko niemu nie przyniosło, w tejże wsi 26 Sierpnia 1865 roku rozstrzelany został. (Dz. Pozn. 234 z r. 1865). Bieliński — rozstrzelany w Ostrowie 5 Czerwca 1864 r. Bielski Krystyan, syn b. Burmistrza, był w bitwie pod Zarembami, następnie jako żandarm ujęty w Zambrowie w powiecie Łomżyńskim powieszony 17 Marca 1864 r. Bieńkowski Stanisław, oficer wojsk moskiews.; rozstrzelany w Włocławku 15 Października 1863 r. Bieńkowski Jan, felczer rodem z Warszawy, wysłany do Wilna p. Trybunał rewolucyjny, dla wykonania wyroku na Domejce marszałku szlachty, jako winnym zdrady przeciw narodowi, po przybyciu tamże Bieńkowskiego z usiłowaniem spełnienia wyroku, przyczem tylko zranił Domejkę, w kilka dni został przytrzymany w Wilnie na Dworcu kolei żelaznej przez Moskwę, a następnie po srogiem męczeniu i katowaniu wraz z dwoma innymi, na placu targowym w Wilnie 9 Września 1863 r. powieszony został. Przed powieszeniem obwożono go po mieście, poczem aż do samej śmierci zachował hart duszy i rezygnacyę. Liczył wieku lat dwadzieścia kilka, należał do żandarmów narodowych miasta Warszawy. (Czas Nr. 210 i 218, Dz. Pozn. Nr. 210 i 214). Biernacki Józef, mieszkaniec m. Nura w pow. Ostrołęckim, za należenie do organizacyi żandarmów narodowych powieszony w Wilanowie 15 Grudnia 1864 r. (Czas Nr. 216 z r. 1864). Biernacki Wincenty, brat Józefa za zabicie pod Warszawą żandarma rossyj. i za należenie do organizacyi żandarmów, powie- szony w Wilanowie 15 Grudnia 1864 r. (Czas Nr. 216 z roku 1864). Birtus Jan, kapitan wojsk austr., następnie dowódzca oddz. w powstaniu, potykał się z nieprzyjacielem w pow. Sieradzkim o 2 mile od miasta Szadku w 62 ludzi, z których 31 wycofało się w porządku podczas gdy resztą dowodził Birtus, straciwszy z nich 5 pozostawionych na placu wraz z 15 zabitych moskali. W potyczce tej Birtus ranny, wzięty do niewoli z rozkazu pułkownika Bremsena rozstrzelany w Łodzi dnia 8 Grudnia 1863 r. Inne źródła podają że był powieszony. (Chwila Nr. 7). Blachowski Konstanty, żołnierz wojsk narodowych uprzednio podoficer wojsk moskiewskich, ujęty z bronią w ręku, w Włocławku 4 Grudnia 1863 r. rozstrzelany został, (Dz. Pow. 285). Błeszyński Ignacy, oficer wojsk rossyj. z Finlandzkich batalionów strzelców, następnie w powstaniu adjutant Jen. Wysockiego, w końcu, Naczelnik Wojenny pow. Piotrkowskiego, ujęty i powieszony w Piotrkowie. Błochin Teodor, podług innych Błosznin szeregowiec z kaługskiego pułku piechoty rossyj. rodem z Syberyi, za dwukrotną ucieczkę i udział w powstaniu, rozstrzelany w Suwałkach 1 Kwietnia 1864 r. (Czas Nr. 121). Błoński— kancelista, w ataku na Lubartów, wzięty do niewoli, rozstrzelany w pierwszych dniach powstania. (Czas Nr. 38). Bogusz Andrzej, lat 32 lub 33 urodzony we wsi Niwkach w pow. Gostyńskim, brał udział w powstaniu 1848 r. w Poznańskiem, poczem zesłany na Syberyę, zkąd po kilku latach uwolniony. W początkach Lutego 1863 r. zaciągnął się do oddziału pułków. Mielęckiego gdzie pełnił obowiązki kasyera, następnie był sekretarzem, wkońcu szefem sztabu przy pułk. Callier a potem przy pułk. Zielińskim lub Raczkowskim, następnie według raportu moskiewskiego (Czas Nr. 191 z r. 1863), który donosi o starciu 60cio-konnego hufca pod dowództwem Bogusza z dragonami moskiewskiemi. Raport ten nie wzmiankuje o żadnych stratach, z którejkolwiek strony. Jadąc z ważnemi papierami w drodze ujęty pod Koninem, rozstrzelany w Włocławku 24 Listopada 1863 r. Bohdanowicz Paulin, (paeud. Nieczuj), dowódzca oddziału, obyw. pow. Szawelskiego b. junkier wojsk mosk., rozstrzelany 28 Gru- dnia 1863 r. w Szawlach na Żmudzi. (Dz. Pozn. Nr. 8, Dz. Pow. Nr. 44). Bohdanowicz Kazimierz, obyw. z powiatu Radzyńskiego, od pierwszego zawiązku najczynniej i najskuteczniej działający, był jednym z pierwszych, którzy w chwili wybuchu powstania udział wzięli. Zaraz w początku powstania znajdując się we dworze wsi Małej Bukowy, obskoczony przez ułanów moskiewskich został schwytany. Włościanie jednakże wsi Bukowej i okoliczni, dowiedziawszy się o tem czemprędzej uzbroili się w kosy, a napadłszy na ułanów uwolnili go. Następnie jako naczelnik wojennego Chełmskiego powiatu brał czynny udział w walce, zostając pod rozkazami Zdanowicza a raczej Leona Frankowskiego. W Łęcznej i Nadrybnie zabrał kassy moskiewskie i ogłosił Rząd Narodowy. W Lubelskiem 17 Lutego po połączeniu się z oddziałem Radziejowskiego pod Uchaniem, gdy wracał z okolic Krasnego Stawu na czele 1000 ludzi, spotkany przez majora Rakuczego z Wołogodzkiego pułku piechoty w 550 piechoty i 50 kozaków pod Rudką w Lubelskim, odparł moskali ubiwszy im 40 a straciwszy swoich w zabitych 9, w rannych 13; poczem nieprzyjaciel się cofnął. (Wiadomość tę podaje Breslauer Zeitung, którą przedrukował Dz. Pozn. Nr. 55 i Dz. Warsz. Nr. 41 gdzie o stratach nie ma mowy). Następnie w dniu 24 t. m.; według raportu majora Rakuczy (Dz. Warsz. Nr. 48), ostatnie szczątki oddziału Bohdanowicza zostały zupełnie zniesione. Celem zaopatrzenia swego nowo organizującego się oddziału w żywność, udał się do wsi Źezulina zkąd bryczką powracając ujęty został 28 Lutego 1863 roku, i rozstrzelany. (Czas Nr. 63 podaje że 7 Marca, Nr. 67 podaje 12 t. m. ), jeszcze na placu śmierci odrzuciwszy pogardliwie myśl podania się do łaski, do której go usilnie jen. Chruszczew namawiał. Był nieustraszonej odwagi, nieznał żadnego niebezpieczeństwa. ' (Opis egzekucyi patrz Czas Nr. 57 i 66 z r. 1863). Bończa Aleksander, patrz Czarnecki Aleksander. Bondarew Sawelij, b. żołnierz Niżnogorodzkiego pułku piechoty rossyj. za udział w powstaniu, rozstrzelany w Przasznyszu 23 Maja 1864 r. (Kiewlanin i Dz. Poz. Nr. 7). Bondarenko — mieszczanin, rozstrzelany w Kijowie (Dz. Pozn. Nr. 27 z r. 1865). Bonkiewicz — powieszony w Piotrkowie Trybunalskim dnia 20 Czerwca 1863 r. (Kron. Nr. 11 i 18). Borkowski Józef, powieszony w Siedlcach 23 a według prywatnych wiadomości i listu 11 Listopada 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 199. Dz. Pow. Nr. 282). Borkowski Józef, żołnierz wojsk narodowych rodem z Brześcia Kujawskiego, obwiniony że należał do żandarmów narodowych i powiesił nauczyciela szkołek elementarnych, wzięty do niewoli z placu bitwy, powieszony w Włocławku 4 Listopada 1863 v. (Dz. Pow. Nr. 259). Borowski — młynarz, za dostarczenie koni powstańcom, powieszony w Stawiszynie w Kaliskiem 29 Grudnia 1863 r. Bortkiewicz — podobno z Wołynia, zesłany na osiedlenie w Syberyi, zmarł w Tiumeniu 1865 r. Boruczko — powieszony w Włocławku w Grudniu 1863 roku (Dz. Poz. N 26). Boruta — patrz Wierzbicki Hieronim. Bóbr Aleksander, dzierżawca miasteczka Morawica z przyległościami na Wołyniu w pow. Dubieńskim, czynny i niezmordowany w pracach narodowych od pierwszych dni manifestacyi, do których zawsze należał pracą, radą i pomocą materyalną. Prezydujący miejscowego sądu, nieprzyjaciel wszystkiego co polskie, potępiał publicznie i w miejscu urzędowania swego wszelkie ruchy, i powstanie odgrażając się Aleksandrowi, że jeżeli nie zmieni swego postępowania i nie wpłynie na lud, to go każe jako buntownika uwięzić; pogróżka ta tak rozdrażniła śp. Aleksandra, iż wpadł do miejsca urzędowania Prezydującego z wyrzutami, a uniesiony gniewem za zniewagę całego narodu, tak silnie uderzył kijem Prezydującego w głowę, że go na miejscu zabił; uwięziony w skutek tego i skazany na śmierć przez powieszenie, od którego to wyroku rekurował do Cara prosząc o zmianę kary śmierci na rozstrzelanie; wyrok wykonany został 21 Marca 1863 r. (według jednych przez powieszenie, według drugich przez rozstrzelanie) Miał lat 45. (Opis egzekucyi i wyroku p. Czas Nr. 7). Braczko v. Broczko, z m. Radziłowa, żonaty, powieszony jako Naczelnik Policyi Wykonawczej narodowej w Województwie Augustowskim 27 Kwietnia r. 1864, wieku łat 45; pozostawił żonę z czworgiem dzieci. Brazulius Kazimierz, włościanin, powieszony w Szawlach 15 Września 1863 r. Brazajtes Jan, b. żołnierz piechoty moskiewskiej, za podburzające mowy do swych towarzyszy przeciw rządowi moskiewskiemu za zelżenie komendanta i ucieczkę ze służby, rozstrzelany w Kijowie 6 Listopada 1864 r. (Czas Nr. 183). Broniewski Wincenty, markier z Warszawy, za udział zbrojny w powstaniu, należenie do żandarmeryi i wykonanie wyroku śmierci na Galińskim dozorcy i Jaskólskim, powieszony na stoku Cytadeli warszawskiej 15 Grudnia 1864 r. (Czas Nr. 216 z r. 1863). Brzozka Stanisław, ksiądz, urodził się w r. 1832 z rodziców stanu włościańskiego w pow. Bialskim, po ukończeniu szkół w 17 roku życia swego wstąpił do Uniwersytetu Kijowskiego, a po latach trzech opuścił takowy i wszedł do Seminaryum w Janowie Podlaskim. W r. 1857 wyświęcony został na księdza, poczem pełnił obowiązki wikaryusza w Sokołowie, następnie w Łukowie. W r. 1861 posłyszawszy o strzałach w Warszawie, nadzwyczaj zbyt jasno przewidując dalszy konieczny rozwój wypadków, za czął prace przygotowawcze. Wszedł więc pomiędzy lud i mieszczan, wszędzie objaśniając wypadki i podnosząc ducha. Gdzie tylko była jaka uroczystość narodowa lub religijna, tam wszędzie widzimy księdza Brzozkę przemawiającego do ludu. Za jedno właśnie z podobnych kazań przez niego w Białej na uroczystości św. Józefa został przyaresztowany i na rok więzienia w Zamościu skazany, po kilku miesiącach uwolniony, wszedł do organizacyi Narodowej i był najczynniejszym jej członkiem w pow. Łukowskim, a zarazem wraz z śp. księdzem Leonem Korolcem przyczynił się w Podlaskiem do uznania Komitetu Centralnego przez duchowieństwo i oddania się pod jego rozkazy. W dzień powstania uderzył na Moskali w Łukowie konsystujących, a rozbroiwszy ich i zabrawszy broń, pociągnął wraz z oddziałem do Lewandowskiego, pod którego komendą aż do śmierci ciągle w charakterze kapelana przebywał. Poczem zebrawszy rozproszone szczątki oddziału, połączył się z Lelewelem i pod jego rozkazami walczył jako prosty żołnierz podczas bitwy, pełniąc gorliwie obowiązki kapłańskie po bitwie. Następnie sformował oddzielny oddział konny i z takowym prowadził partyzantkę w ciągu całego 1864 roku, a ścigany wciąż przez Moskwę, zawsze szczęśliwie się wymykał. W miesiącu Listopadzie 1863 roku mianowany był przez Rząd Narodowy jeneralnym kapelanem. Wreszcie w roku 1864 gdy oddział jego częścią rozproszony, częścią wyłapany, zmuszony był wyczekując lepszej przyszłości zaprzestać partyzantki, ukrył się więc u sołtysa Ksawerego Bielińskiego, we wsi Sypitkach pod Sokołowem, gdzie przez Marzec i Kwiecień wraz z swym adjutantem Franciszkiem Wilczyńskim przebywał. Wyśledzony przy pomocy zdrady, pomimo obrony zaciętej, ranny w rękę, przytrzymany został wraz z Wilczyńskim i do Cytadeli odstawionym. W dniu zaś 23 Maja t. r. w m. Sokołowie obydwa powieszeni zostali. Ostatni to zbrojny żołnierz tego powstania, któremu z zapałem, wiarą, a zupełnem poświęceniem służył od początku aż po koniec życia swego. Energiczny, niezmordowany, dzielił wszystkie trudy obozowe, nie zrażony żadną klęską, w niepowodzeniu czerpiący siłę do nowych wysiłków, a ogniem swej duszy i wiarą w żywotność sprawy, zagrzewał do wytrwałości innych. Nigdy nie spoczął, owszem był pierwszym w opatrzeniu rannych, pocieszaniu umierających, tam gdzie zmęczenie zawładnęło wszystkimi, on nie strudzony nie spoczął, dopóki oddziału nie nakarmił, przyczem najniższe posługi pełnił. Był sprawiedliwym na słabości ludzkie wyrozumiałym a dla zdrady i zbrodni nieubłaganym. Wychodząc z łona ludu, posiadał jego nieograniczone zaufanie i miłość, które do ostatniej chwili go otaczały i przed Moskwą zasłaniały. Lud patrząc na jego życie pełne zaprzania się, otoczył go aureolą świętości za pełne trudów poświęcenie, które napróżno Moskwa do prostej szarlataneryi sprowadzić usiłowała. (Dz. Poz. Nr. 121, Inwalid ruski). Brzozowski — z Konińskiego, zesłany do Ochańska tamże zmarł w Styczniu 1864 r. Budrewicz — ob. z Litwy, inni podają że mieszczanin, zesłany na osiedlenie w Syberyi, zmarł w drodze w Tiumeniu w Marcu 1864. Budrys Antoni (pseudonym) właściwie Niszokos, szlachcic z pow. Rosieńskiego, gub. Kowieńskiej, za dowodzenie oddziałem, rozstrzelany w Dynaburgu 15 Marca 1864 r. (Czas Nr. 20). Budziłowicz Ignacy, ofi. wojsk rosyjskich, później dowódzca oddziałów powstańczych w pow. Orszańskirn, gub. Witebskiej, rozstrzelany w Orszy 9 Września 1863. (Naoczny świadek Głos Nr. 35). Bugień Benedykt, ksiądz proboszcz z Archidyecezyi Mohilewskiei, rozstrzelany w Mohilewie w Maju 1864 r. Bugielski Polikarp, (pod przybranym nazwiskiem Praga), inspektor Policyi m. Suwałk, czynny i niezmordowany w pracy od samego początku zawiązania się organizacyi narodowej. Gdy już powstanie wybuchło, zebrawszy 50 mieszczan z Suwałk, przybył z nimi do formującego się oddziału Winc. Kamieńskiego, po kilku utarczkach w jakich brał udział, przeszedł pod dowództwo Suzina po bitwie pod Stawiszkami, w której ten dowódzca zginął, przyłączył się do oddz. Brandta. W potyczce pod Wizną ranny, po wyleczeniu się wrócił do oddziału; w szturmie na komorę Wincenta 19 Września z nieustraszoną odwagą i męztwem dowodził kompanią kosynierów pod głównym kierunkiem Wolskiego (Miecza). W Listopadzie zmuszony był schronić się do Prus Wschodnich wraz z 3 wiernemi swemi byłemi policyantami. Po paru miesiącach gdy już powstanie upadało, wchodzi do Królestwa w Kwietniu 1864 r. na czele 40 dobrze uzbrojonych strzelców pieszych, po potyczce pod Gontarzami i Kuziami w Augustowskim, w których doznał silnej porażki, i oddziałek jego zmniejszył się do kilkunastu tylko ludzi, z którymi wchodzi w okrąg Biebrzański i pod wsią Grabowo otoczony przeważnemi siłami, po upartym oporze powtórnie ranny wzięty w niewolę i rozstrzelany dnia 14 Maja 1864 w Sczuczynie; miał lat 34—38, zostawił dwie siostry. Oprócz powyżej przytoczonych potyczek brał także udział pod Balinką, Kadyszem, Gruszkami, Kozim-rynkiem, Burzynem, Radziłowem. Korespondent z Augustowskiego z dnia 31 Maja 1864 do Dzień. Poznań. Nr. 128 podaje do wiadomości, że śp. Polikarp miał publicznie złożyć winę na właściciela wsi Grabowo, iż ten zamiast w dwie godziny zawiadomić władze rosyjskie po oddaleniu się Bugielskiego jak tenże zalecił, dał znać natychmiast dowódzcy moskiewskiemu o pojawieniu się powstańców; i tenże bezzwłocznie wysłał oddział kawaleryi, która napadła zabierając w niewolę Bugielskiego; po bliższe szczegóły odsyłamy czytelnika do wyżej wzmiankowego numeru dziennika. Bułatów v. Bałaków — oficer wojsk rosyjskich, członek komitetu wojskowego w Petersburgu zawiązanego, służył w oddziale Niszokosa, ujęty rozstrzelany w Suwałkach. Bunszus Wincenty, żołnierz z grenad. pułku rosyjskiego, za udział w powstaniu rozstrzelany w Łowiczu 30 Marca 1863 r. *). Buraczkowski Marcin v. Bartłomtej, włościanin z wsi Józefowa, pow. Włocławskiego, za dostarczenie broni i udział w powstaniu, powieszony w Kowalu 8 Listopada 1864 r. **). Burok Antoni, włościanin z Augustowskiego, jako powstaniec schwytany we wsi Dobrowoli w Augustowskiem, powieszony w Kalwaryi 5 Kwietnia 1864 r. (Dz. Powsz. Nr. 85 podaje za udział i wspólnictwo w powieszeniu karczmarza Rapulisa). Burzyński Kazimierz, urzędnik bióra Naczelnika pow. Radomskiego, służył w oddziale Czachowskiego jako oficer i intendent; schwytany przez oddział jen. Czengierego w Opatowskiem, powieszony w Radomiu w Lutym 1864 r. mając lat 25. Bykowski — b. oficer wojsk rosyjskich, później Naczelnik stacyi drogi żelaznej Kozłowa Ruda; aresztowany w domu, powieszony w Wyłkowyszkach 18 Października 1863 r. Bylomski Bolesław, z Krakowskiego, wzięty w niewolę, zesłany w głąb Moskwy do robót w Tobolskiej gubernii, tamże zmarł w 1866 r. Byszewski Antoni, poprzednio służył w wojsku rosyjskiem, zkąd przeszedłszy do oddziałów powstańczych, mianowany na pomocnika dowódzcy jednego z oddziałów; schwytany i powieszony w Wyłkowyszkach w Augustowskiem 12 Października 1863 r. ***). Białobrzeski — ksiądz kanonik kapituły warszawskiej, proboszcz parafii przy kościele N. Maryi Panny. Starzec 60 kilko letni; po śmierci arcybiskupa księdza Fijałkowskiego zmarłego w dniu 6 Października 1861 r. obranym został 12 t. m. administratorem archidyecezyi Warszawskiej, zmuszonym był zaraz stanąć do walki z ówczesnemi władzami rosyjskiemi w obronie znieważonych kościołów, a to z następujących przyczyn. W dniu 15 Października t. r. jako w rocznicę śmierci Tadeusza Kościuszki odbywały się uroczyste nabożeństwa po kościołach przy zaniknięciu sklepów w Warszawie. Wiadomem jest postąpienie wówczas władz rosyjskich i obejście się z ludem zamkniętym po kościołach mia- ------------------------------- *) Dz. Pow. Nr. 78. **) Dz. Pow. Nr. 38, 47; Ch. 41. ***) Dz. Pow. Nr. 242 i 256, Cz. Nr. 244. nowicie u Fary i u OO. Bernardynów, o czem ówczesne pisma miejscowe jak i zagraniczne szeroko się rozpisywały. Ograniczanie się tu tylko na wspomnieniu, że wymienione wyżej kościoły rozkazano oblegać, a następnie po 18 godzinnem oblężeniu drzwi wyłamywać. Lud wewnątrz kościołów znajdujący się, kolbowano a dwóch nawet bagnetem raniono; mężczyzn zaś wszystkich w liczbie do 3, 000 pod silnym konwojem odstawiono do Cytadeli. Śp. Białobrzeski na drugi dzień po tym krzyczącym gwałcie zebrał kapitułę, która na radzie zdecydowała znieważone a wyżej wzmiankowane 2 kościoły zapieczętować, a wszystkie inne zamknąć. Po dokonaniu tej decyzyi kapituły, śp. Białobrzeski w dni kilka czy kilkanaście został aresztowany i osadzony w Cytadeli, w parę tygodni zaś po aresztowaniu wezwano do Komisyi śledczej księdza kanonika Czajewicza sekretarza konsystorza warszawskiego i przedstawiono mu tam akt zeznania, który własnoręcznie miał być spisany i podpisany przez śp. Białobrzeskiego. Akt ten znany narodowi z ówczesnych pism Warszawskich, jako to Gazety Policyjnej i Dziennika Warszawskiego wyrażał jakoby zamknięcie kościołów nastąpiło tylko przez wpływ i agitacyę duchowieństwa otaczającego b. administratora, że tenże miał się opierać zaniknięciu i że zrzuca z siebie wszelką odpowiedzialność błagając miłosierdzia i litości komisyi śledczej nad swoim wiekiem itd. Ks. Czajewiez czytając owe zeznanie administratora miał zeznać, że pismo zdaje mu się że jest podobnem wprawdzie do pisma śp. Białobrzeskiego, lecz pewnym tego być nie może czy ono jest własnoręeznem; zeznanie to ks. Czajewicza potwierdzone jego przysięgą ogłosiły wraz z aktem śp. Administratora Gazety policyjne, usuwając atoli wszelką wątpliwość w zeznaniu księdza Czajewicza, i twierdząc jakoby tenże miał stanowczo poświadczyć autentyczność tak pisma jako i podpisu śp. Białobrzeskiego. Po tej publikacyi ks. Czajewicz został uwolniony, a administratora Białobrzeskiego skazanego przed publikacyą wyż wymienionego aktu na śmierć, z pod tego wyroku uwolniono i wywieziono dnia 10 Stycznia 1862 r. do fortecy Bobrujska, zawyrokowanego na dwuletnie więzienie. W dzień wywożenia go, rozkazano na rogatkach, któremi miał przejeżdżać nie wpuszczać i nie wypuszczać nikogo tak z pieszych jako i jezdnych aż do cofnięcia rozkazu, a to w celu zapewne odjęcia Białobrzeskieniu sposobności komunikowania wia- domości komukolwiek o swoim więzieniu. Wywieziony z Cytadeli w nocy o godzinie 1 lej pod eskortą żandarmów, przypadkowym sposobem spotkał się śp. Białobrzeski w czasie chwilowego spoczynku na jednej ze stacyi pocztowych z podróżnem!, z któremi dozwolono mu chwilowej rozmowy i przed temiż oświadczył: "że nie wiem gdzie jadę, że wyroku swego nie znam, i że żadnego aktu podczas więzienia nie pisałem i nie podpisywałem". A gdy znajdujący się Kuryjerek pod ręką, mieszczący w sobie wyrok na prałata przeczytał i dostrzegł hańbiący go opublikowany akt — sędziwy starzec się rozpłakał. Dnia 14 Maja 1862 roku śp. Białobrzeski został ułaskawiony i powrócony do swego probostwa, a w r. 1865 powtórnie aresztowany i wywieziony z tytułu winy jaką mu przypisywano przy oporze kapituły w czasie wyboru na administratora archidyecezyi po wywiezieniu nowego arcybiskupa Felińskiego na Sybir. Na wygnaniu tem umarł Białobrzeski w r. 1866 według powziętych wiadomości od powracających rodaków z wygnania, i doniesienia do Czasu t. r. Caplazzi Piotr, rodem Szwajcar, właściciel cukierni w Warszawie, zesłany na Syberyę w 1864 r. zmarł podobno w drodze. Caroli Luigi v. Karoli, Włoch, rodem z Bergamo, wzięty do niewoli po potyczce pod Krzykawką następnie zesłany na Syberyę, będąc w straszny sposób przez jenerała Szyłowa prześladowany jak i wszyscy wygnańcy za Bajkałem będący. Ludwik nie mógł dłużej znieść takiego obejścia się, wpadł w gorączkę zostawiony bez pomocy lekarskiej skonał na ręku przyjaciół Emila Andreoli i Aleksandra Venancio w Kadaj 7 Czerwca 1865 r. Celiński Narcyz, obywatel z Ukrainy, lat 48 liczący; dawniej jeszcze za przestępstwa polityczne służył w wojsku na Kaukazie, a w r. 1863 za udział w powstaniu skazany został do ciężkich robót na Sybir. Przeznaczony wraz z innemi na Syberyi w ciężkich robotach zostającemi, do budowy drogi Krugobajkalskiej. Celiński brał czynny udział w zamiarze wydobycia się z niewoli syberyjskiej i organizo- wał w tym celu oddział z rodaków pracujących przy wspomnianej drodze, którzy za danym hasłem rozbroiwszy dozorującą ich załogę rosyjską, zamierzyli w połączeniu się z innemi oddziałami przerznąć do Chin, a następnie do Europy. Do tego gwałtownego i rozpaczliwego kroku, który sądowi wojennemu podobało się nazwać zbrojnem powstaniem zmuszeni byli nasi nieszczęśliwi strasznem położeniem bo chorobami w skutek klimatu i głodem w skutek nadużyć i pastwienia się dozorującego ich głównie pułk. Czerniajewa. Nie będąc w stanie znieść dłużej tych męczarni, postanowili rodacy nasi chwycić się tego środka i połączonemi siłami wyswobodzić, wszystkich zostających w ciężkich robotach na Syberyi. Zamiar ten, w którem brało udział 723 skazanych, chciano uskutecznić w miesiącu Czerwcu 1865 r. Po dokonanem rozbrojeniu i jakim takim zaopatrzeniu się w pierwsze potrzeby do życia, rodacy nasi ruszyli w drogę, lecz poruszone siły rosyjskie zdołały ich obsaczyć i zatamować wszelki ruch ku granicy Chin. Utarczki z wojskiem rosyjskiem trwały od 1go do 28 Lipca, a rezultat z nich taki, że 29 zginęło, a reszta dostała się do niewoli. Celiński schwytany, jako jeden z głównych sprawców oddany został pod sąd wojenny i skazany wyrokiem tegoż na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok na nim wykonany został 27 Listopada 1865 r. w mieście Irkucku. Dla dokładniejszego zbadania całego tego krwawego dramatu jaki się odegrał na Syberyi, odsyłamy czytelników pod literę S do Szaramowicza. Charewicz Edward, powieszony w bliskości wsi Borowlany pow. Mińsk-Litewski 30 Marca 1864 r. (Bliższe szczegóły patrz Cholewa Marcin). Chmiela Grzegorz, b. żołnierz z Ekateryńskiego pułku dragonów rosyjskich; następnie jako powstaniec ujęty, rozstrzelany w Radomiu 19 Maja 1864 r. Chmieliński Zygmunt, rodem z Królestwa Polskiego, w wojew. Sandomirskiem, wsi Barcząca; chłopcem jeszcze oddany był do korpusu kadetów, po skończeniu którego wstąpił do wojennej akademii w Petersburgu i został oficerem artyleryi. Manifestacye 1861 r. żywo objawiające przebudzenie się całego narodu zastały Chmielińskiego porucznikiem artyleryi konsystującej w Warszawie. Nie wygasłe pod moskiewskim mundurem polskie uczucie i chęć poświęcenia się dla kraju, a zarazem przewidywanie mogących nadejść wypadków skłoniły śp. Zygmunta do usunięcia się ze służby wojskowej i podania się do dyrnisyi. Gdy mu takowej odmówiono, opuścił samowolnie pułk i wyszedł za granicę w celu doczekania się chwili stanowczej, w której pragnął z orężem w ręku dobijać się o wydarte narodowi polskiemu prawa. Formująca się podówczas szkoła wojskowa polska we Włoszech znalazła w śp. Zygmuncie jednego z gorliwszych współpracowników i instruktorów dla emigrującej z kraju młodzieży. Po kilkomiesięcznym pobycie w tej szkole opuścił Włochy udając się do księstw Naddunajskich gdzie przebywał aż do chwili wybuchu, która go znalazła gotowym do poddania się pod rozkazy władz narodowych. Przybywszy w granice państwa austryackiego został aresztowany i osadzony w Ołomuńcu, zkąd chciwość walki i rzutkość połączona z bystrością umysłu podały mu do rąk środki prędkiego wyswobodzenia się. W miesiącu Kwietniu stanął w Krakowie, a dawszy się poznać z energii i wyższych zdolności miał poruczoną już w maju formacyą konnego oddziału. Gdy naznaczony dowódzcą gotowej do wymarszu kawaleryi b. oficer austryacki R. w skutek potłuczenia przy upadku z konia, zmuszony był zostać w Krakowie, śp. Zygmunt objął komendę, przeprowadził oddział złożony z kilkudziesięciu koni przez granicę i dotarł do wsi Klimuntowa w powiecie miechowskim, gdzie wówczas konsystowały siły powstańcze pod dowództwem Błaszczyńskiego Kazimierza (Bończy). Śp. Zygmunt oddział swój oddał pod rozkazy wspomnianego Bończy, a sam otrzymał polecenie formacyi nowych kadrów w lasach Sancygniowskich. Dokonawszy tego polecenia z nadzwyczajną energią i szybkością, cechującą wszystkie jego czyny, zgromadził 300 ludzi i uzbrojonych przyprowadził do miasteczka Secymina w pow. kieleckim; komendę nad tym oddziałem objął zaraz na drugi dzień z wyższego rozkazu major Zaborowski, a Chmielińskiemii znów polecono udać się w lasy Potoka złotego w powiat Olkuski dla formowania nowego oddziału. Ten brak zaufania krępujący zarazem możność rozwinięcia i właściwszego zpożytkowania zdolności przykro oddziałał na śp. Zygmunta, spełniwszy jednak rozkaz wyższej władzy oddał komendę Zaborowskieinu wymawiając te słowa: "jak teraz nowy oddział sformuję, to go tylko samemu oddam Bogu". Krwawą i niezmordowaną pracą w dalszym rozwoju powstania stwierdził wrzeczone przez siebie słowa, bo gdy inni dowódzcy a między niemi i Zaborowski oddziały swe porozpuszczali; śp. Zygmunt wśród niesłychanych trudności i częstych porażek, nigdy nie był rozbitym, nigdy oddziału swego nie rozpuszczał, nigdy się od niego nie oddalał, i częstokroć sam tylko na czele nielicznej wiary uganiał się po terytoryum województwa krakowskiego z nieprzyjacielem. Pomijając tu wysokie zdolności organizacyjne, któremi się śp. Zygmunt przez parę pierwszych miesięcy pobytu swego na terytoryum województwa krakowskiego odznaczał, podają się tu wydatniejsze jego czynności, które tak ściśle związały się z powstaniem. W pierwszych dniach Lipca r. 1863 śp. Zygmunt staje na czele uorganizowanego przez siebie oddziału w stopniu kapitana i 6 t. m. napada w dzień biały na miasteczko Janów w powiecie olkuskim, gdzie stały dwie roty piechoty, a korzystając z chwili w której większa część żołnierzy rosyjskich w stawie się kąpała, szybkim i gwałtownym natarciem rozbija i stanowcze nad nieprzyjacielem odnosi zwycięztwo; w krótkiej tej walce Moskale tracą majora, kapitana i kilkudziesięciu zabitych żołnierzy, oprócz tego w rannych kilku oficerów i kilkudziesięciu szeregowców. Zwycięztwo to ze strony Chmielińskiego okupione było stratą 5 zabitych i kilkunastu rannych. Nadchodzące posiłki rosyjskie z Olsztyna i Lelowa zmusiły śp. Zygmunta do cofnięcia się w lasy Potoka złotego, opuszczony zaś Janów Moskale w zemście za poniesioną klęskę w znacznej części spalili *). W niedługim potem czasie, bo 28 t. m. ściera się śp. Zygmunt na czele 300 ludzi z 4ma rotami piechoty i 4ma armatami pod wsią Rudniki w powiecie kieleckim, gdzie po kilkogodzinnem walce cofa się w lasy przyległe mając 27 rannych i 30 zabitych, wśród których dwóch wielkiej odwagi oficerów, Źuchowski i Chabriolle'a waleczną śmierć poniosło **). ----------------------------- *) Cz. Nr 154 — 155. Dz. Pow. zamieszczając raport moskiewski o żadnych stratach nie wspomina. **) Wiadomości te czerpane są z korespondencya z Warszawy i z miejsca potyczki, umieszczonych w Czasie Nr. 175—176—178—180. Dz. Pow, zaś po- Idąc w ślad za czynami śp. Zygmunta, widzimy go 16 Sierpnia potykającego się z przeważnemi siłami rosyjskiemi pod wodzą jenerała Czengierego pod wsią Obiechowem w powiecie kieleckim, gdzie zadawszy nieprzyjacielowi dotkliwą klęskę, sam ze stratą 43 ludzi cofa się, i znów 18 t. m. ma starcie pod Białą z Moskalami, których zabija kilkunastu a sam traci 5 zabitych i kilkunastu rannych, pomiędzy pierwszemi znajdował się nieod żałowany i mężny oficer Kulesza *). Nieustanna czynność ze strony śp. Zygmunta była powodem ciągłych zaczepek ze strony Moskali, już więc 3 Września następuje spotkanie z jen. Czengierym pod Olesznem zkąd po małem starciu Chmieliński zostaje panem placu boju odparłszy Czengierego **); nareszcie Moskale postanawiają wciąż jeszcze szczupłe siły pod wodzą śp. Zygmunta otoczyć i w pień wyciąć, plan ten wykonywują 20 Września we wsi Nieznanowice, bez żadnego jednak skutku-bo Chmieliński zręcznemi obrotami wycofuje się z sieci bez straty lasami ku Jędrzejowu i przeszedłszy Nidę staje pod wsią Cierno, gdzie 22 t. m. ścigający go Czengiery w 5 rot piechoty, 2 szwadrony dragonów, 50 kozaków i oddział rakietników z 2 działami, zmusza do cofnięcia się z niewielką stratą 10 zabitych i 20 rannych. Przy tem cofaniu się poległ pełen odwagi i męztwa b. oficer wojsk pruskich Skąpski ***). Po tylu utarczkach przeprowadzonych z nieprzyjacielem śp. Zygmunta w uznaniu zasług mianowano go majorem, co mu posłużyło do rozszerzenia pola swej działalności, którą dal się głośniej poznać w wielu drobniejszych jeszcze potyczkach, a następnie w zaciętych walkach jakie staczał po połączeniu sił swoich z oddziałem Esterhazego (Otto), który świeżo objął do wództwo po Sokołowskim (Iskrze), tudzież Władyszczańskiego -------------------------------------- daje w Nr. z 3 Sierpnia raport o tej potyczce obliczając siły Chmielińskiego na 600 ludzi, z których 100 zginęło. Czas Nr. 187 ogłasza szczegółowy raport Chmielińskiego opisujący to starcie. *) O dwóch tych potyczkach z różnych źródeł czerpane wiadomości zamieszcza Czas Nr. 187—188 — 190—191 i Dz. Pow. Nr, 187. **) Czas Nr. 203 i 217. ***) Czas Nr. 219—222 podaje o tej potyczce z różnych źródeł czerpane wiadomości, Nr. zaś 227 tegoż dziennika, zamieszcza w streszczeniu raport jenerała Uszakowa opublikowany w Dz. Pow. z dnia 2 Października, w którym jest mowa o zupełnem zniesieniu oddziału Chmielińskiego, (Zaremby). Połączenie to nastąpiło po bitwie pod Warzynem Nawarzycami w Melchowie, i dało śp. Zygmuntowi możność dysponowania siłą złożoną z 800 ludzi. Czując się dość silnym przyjmuje śp. Zygmunt bitwę z nacierającym nań nieprzyjacielem pod dowództwem pułkownika Schulmana. Bitwa ta miała miejsce pod Lelowem, a nieprzyjaciel licząc 7 rot piechoty, 4 armat i 200 kawaleryi, zmuszony zostaje do bezładnego odwrotu ze znaczną stratą, Chmieliński bolesnej wówczas doznał klęski, bo między 40 zabitemi i rannemi znaleźli się, bohaterską polegli śmiercią dowódzcy Esterhazy (Otto) i Władyszczański (Zaremba) *). Zawziętość nieprzyjaciela nie dozwalała spoczynku, więc znów dnia 9 Października część oddziału Chmielińskiego pod komendą Neumana potyka się pod Stawami z dragonami rosyjskiemi, z której to potyczki oddział nasz bez szwanku wyszedł, chociaż niespodzianie napadnięty **). Po tych kilkomiesięcznych nieustannych utarczkach mianowany już za szczególne odznaczenie się w służbie narodowej pułkownikiem i naczelnikiem województwa krakowskiego a zarazem szefem sztabu przy jen. Bosaku (Hauke) z tym większą energią wziął się do pracy, dla której choć już na kilka tygodni przed śmiercią obszerniejsze znalazł pole. Małego wzrostu, 28-letni ten dowódzca, niepozornej powierzchowności imponował nadzwyczajną odwagą, przytomnością w boju i energią; koleżeńskim pożyciem, po bitwie, jednał sobie serca i poszanowanie swych towarzyszy i podwładnych, Zręcznością i szybkością obrotów nabawiał nieprzyjaciela często takim strachem, że żołnierstwo moskiewskie jakąś nadludzką władzę w nim widząc, czortem go nazwało; wyżsi oficerowie rosyjscy zawsze się o nim odzywali z uszanowaniem, twierdząc, że gdyby powstanie miało więcej Chmielińskich doszłoby do groźnej potęgi. W chwili takiego powszechnego uznania, zjednanego ciężką wprawdzie ale zaszczytną pracą; śp. Zygmunt stanął na pozycyi ---------------- *) Czas Nr. 224, 225 i 226 podaje o tej bitwie szczegółowe wiadomości, zaś Dz. Pow. Nr. 229 w raporcie urzędowym powiada, że oddziały Chmielińskiego biorące udział w tej walce miały 1200 ludzi; siły zaś pułk. Schulmana wynosiły 6 kompanii piechoty, 5 plutonów dragonów, 80 kozaków, jedno działo i jednę rakietnicę; według tegoż raportu Chmieliński został rozbity i ścigany. **) Czas Nr. 134. odpowiedniejszej jego zdolnościom i starał się z niej całemi siłami swemi wywiązać. W tym właśnie czasie rząd rosyjski postanowił zmusić nieposłusznych mieszkańców do zapłacenia zaległych podatków hurtowną egzekucyą, całe oddziały żołnierstwa włóczyły się pod wodzą pułkowników i majorów od wsi do wsi rabując wszelki dostatek i niszcząc gospodarskie zasoby niby za podatki. Jednemu z takich oddziałów pod komendą majora Bentkowskiego, postanowił śp. Zygmunt dać srogą naukę; napada więc 20 Października na wieś Oksę w pow. kieleckim, gdzie się dla spoczynku Moskale rozłożyli; napad był tak silny i raptowny, że nieprzyjaciel po znacznej stracie gwałtowną tylko i bezładną ucieczką od zupełnego zniszczenia się ratował, a uchodząc przez wieś, takową podpalił. Utarczka ta trwała od godz. 9 rano do 6 wieczór, a oddziały nasze chwilowo zostawszy panami placu boju, pożar we wsi ugasili i cofnąć się byli zmuszeni dla braku amunicyi ku wsi Kossowo na nocleg. Wspomniany Bentkowski na wiadomość o tem zwraca się i napada znów w nocy na wieś Kossowo gdzie oddziały Chmielińskiego spoczywały, tu w bezładnej w ciemnościach nocy prowadzonej potyczce przytomność tylko i czujność śp. Zygmunta uratowały oddziały nasze od zupełnej klęski, a choć rozproszone chwilowo, we dwa dni już gotowemi do nowych stały zapasów *). Wkrótce a nawet zaraz potem nastąpiło połączenie się śp. Zygmunta stojącego na czele dość licznej i wyćwiczonej piechoty i kawaleryi z jen. Bosakiem (Hauke); pod ich obydwóch kierunkiem, miało miejsce spotkanie się z nieprzyjacielem d. 4 Listopada pod wsią Strojnowem w pow. stopnickim w 110 koni naszej kawaleryi, które się potykały ze szwadronem dragonów i sotnią kozaków, a cofnięcie się naszych wtedy dopiero nastąpić musiało, kiedy nadciągające posiłki rosyjskie już się zbliżać poczęły. Straty jakie kawalerya nasza w spotkaniu tem poniosła wynoszą kilku zabitych i kilku rannych **). Dnia 25 Listopada śp. Zygmunt wspólnie z jen. Bosakiem zagrożeni będąc przez znaczne siły rosyjskie, zręcznym zwrotem ------------------------------ *) O tych dwóch starciach z różnych źródeł otrzymane wiadomości zamieszcza Czas Nr. 243, 244, 246 i 246. **) Wiadomości prywatne i z Dz. Pow. Nr. 270. podsuwają się z samą kawaleryą w liczbie do 300 koni pod miasto Opatów i napadają na znajdujące się tam 2 roty piechoty, nieco kozaków i żandarmów. Napad ten pomyślnemi uwieńczony rezultatami, oddał Chmielińskiemu w ręce kasę powiatową i wiele przyborów wojskowych; żadnej prawie z jego strony nieponiosłszy straty *). W trzy dni potem Chmieliński i Bosak na czele sil swoich zaciętą mieli walkę z Moskalami pod wsią Ociesęki w wojew. sandomierskim; rezultatem jej było świetne dla naszego oręża zwycięztwo, przeważne siły rosyjskie 8—10 rot piechoty zostawiwszy na placu 80 zabitych i kilkudziesięciu rannych w bezładnej cofnęły się rejteradzie; Chmieliński stracił wtedy 20 zabitych i 30 rannych, między pierwszemi jednak znajdował się mężny i ulubiony śp. Zygmunta, oficer Tylman **). Utarczka ta miałaby świetniejsze rezultaty, gdyby nie nadciągające posiłki rosyjskie, które cofających się Moskali parły i naszych początkowo zwycięzców do cofania się zmusiły. Po tem spotkaniu śp. Chmieliński zmuszony był udać się z kawaleryą swoją w liczbie 350 koni w pow. Olkuski i tam pod Szczekocinami 4 Grudnia spotyka się z nieprzyjacielem w sile 4ch rot piechoty pod wodzą pułk. Włosowa. W obec tak przeważnie licznego nieprzyjaciela, Chmieliński więcej dla wypróbawania swej kawaleryi i wyćwiczenia jej w ogniu po różnych manewrach staje sam na froncie swej jazdy i stępo pod okiem nieprzyjaciela i ogniem karabinowym maszeruje w zupełnym porządku; zostawiwszy na placu, kilkunastu swoich szeregowców i walecznego oficera Edelsztejna ***). W kilkanaście dni zaledwie po opisanej wyżej utarczce — zdala, bo o kilkanaście mil od Szczekocin, w skutek nieszczęśliwego wypadku znika nam już z oczu osoba Zygmunta, którego zamordowanie przez Moskali ogłoszone w dziennikach urzędo- -------------------- *) Czas Nr. 275 zamieszcza raport jen. Bosaka. Dz. Pow. Nr. 284 wzmiankuje tylko o napadzie na Opatów z pominięciem rezultatów. **) Czas Nr. 275 i 281 o tej potyczce zamieszcza prywatne wiadomości, a Nr. 285 tegoż dziennika ogłasza raport jen. Bosaka, w którym powiedziano, że całe siły rosyjskie wynosiły pod Ociesękami 6 rot piechoty, 2 działa i 50 dragonów; co do innych szczegółów raport ten zgadza się z poprzedniemi podaniami Czasu. Dz. Pow. Nr. 292 i 293 donosi o zwycięztwie nad siłami polskiemi, ***) Czas Nr. 282 i Dz. Pow. Nr. 295 ł 297. wych rosyjskich smutkiem i boleścią napełnia jego podwładnych i towarzyszy. W dniu 16 Grudnia po małem starciu pod Żuchowem śp. Zygmunt zdążał z polecenia jen. Bosaka ku wsi Bodzechów w województwie sandomierskim. Prawie pod samą wsią nagle zostaje otoczony z swoją kawaleryą dość szczupłą, przez 400 dragonów i zdążającą za niemi piechotę rosyjską pod komendą jen. Czengierego i pułk. Dobrowolskiego. Utarczka ta bez żadnego donośnego znaczenia najsmutniejsze jednak miała rezultata. Kawelerya nasza silnie napierana przez przeważną liczebnie jazdę rosyjską, rejterowała coraz to gwałtowniej chroniąc się pomiędzy opłotki i budynki wioskowe; Chmieliński zaś na samym ostatku zdążając nadaramnie usiłował przywrócić pewien porządek; w zamięszaniu tem jeden z jego oficerów zajechał mu drogę tak nieszczęśliwie, że Chmieliński spada z konia, któren spłoszony, wyrywa się z rąk jeźdzca i ucieka, odważniejsi podali swemu komendantowi drugiego konia, przy wsiadaniu, już ranny Zygmunt pałaszem traci go znowu, a gdy nadjeżdżający rotmistrz naszej kawaleryi proponuje Zygmuntowi na jednego z nim wsiąść konia, nadbiegający dragoni strzałem karabinowym ciężko w obojczyk ranili śp. Zygmunta. Tu już ucieczka i wszelki ratunek był niemożliwym. Widząc się od swych żołnierzy opuszczonym, rozpaczliwie tylko ale słabo bronił się ranny Zygmunt sam jeden przed dragonami, którzy wtedy dopiero broń opuścili gdy donośnym głosem zawołał, że jest pułkownikiem; tu dostał się do niewoli, przyprowadzony przed jen. Czengerego a po zamienionych kilku słowach, któremi się zaprezentowali sobie dwaj nieprzyjaźni dowódzcy; Chmieliński ciężko ranny odwieziony został do Radomia i tam dnia 23 Grudnia 1863 r. rozstrzelanym. W potyczce tej tak nieszczęśliwie zakończonej zginęło naszych 18, Moskali 22 *). ------------------------------------- *) Chwila Nr. 7 z r. 1863 podaje raport jenerała Bosaka, w którym nie ma jeszcze pewnej wiadomości o wzięciu do niewoli śp. Zygmunta. Chwila Nr. 8 t. r. ogłasza raport moskiewski z Dz. Pow., w którym opisane jest rozbicie wszystkich oddziałów polskich w wojew. krakowskim i sandomierskim, jakoteż o wzięciu do niewoli Chmielińskiego. Dz, Pow. zaś Nr. 297 donosi o wykonaniu wyroku śmierci na osobie Chmielińskiego przez rozstrzelanie w Radomiu. Chodanowski Emilian, czeladnik cukierniczy z Warszawy, należał do organizacyi Narodowej; powieszony w Warszawie dnia 11 Grudnia 1863 roku na placu przed hotelem Europejskim, jako miejscu wykonania wyroku śmierci przez Trybunał rewolucyjny wydany w dniu 5 Października 1863 r. na sławnym i niebezpiecznym szpiegu Hernanim. W czem jednakże Chodanowski nie miał podobno żadnego udziału. Opis śledztwa podany w Dz. Warsz. Nr. 281 utrzymuje, że przyznał się do winy, lecz wspólników nie wydał *). Chodkiewicz Jan, poprzednio wachmistrz żandarmeryi rosyjskiej, następnie w oddziałach powstańczych; jako taki schwytany i rozstrzelany w Łomży 21 Kwietnia 1864 r. Chodyński— obywatel ziemski, aresztowany i przywieziony do Piotrkowa, będąc badany przez oficera Petrowa, który nie mógł od niego żadnego wydobyć zeznania, ciął go dwa razy tak silnie pałaszem, że tenże na miejscu zabitym został w Czerwcu 1863 r. **). Według innych wiadomości, że po kilku miesiącach wyleczony, wieziony na Syberyą w drodze zmarł; inne źródła podają, że zmarł w więzieniu. Chujnacki Julian, tapicer z Warszawy, należał do organizacyi Narodowej; powieszony na placu Grzybowskim w Warszawie dnia 29 Października 1863 r. wraz z 3 innymi za usiłowanie zabicia policyanta Filipowa i ranienie tegoż sztyletem ***). Chojnowski Piotr, Ukrainiec; pierwiastkowe wychowanie odbierał w drugim gimnazyum kijowskim, poczem wszedł do uniwersytetu na wydział nauk matematycznych w Kijowie, po kilku zaś latach wyjechał do Petersburga, gdzie wstąpił do akademii inżynierów wojennych. Za udział w demonstracyach został wydalony z Petersburga do pułku saperów na Ukrainie konsystującego, zkąd po kilku latach pozwolono mu powrócić do Petersburga i znów do akademii wojskowej wstąpić. Na samym ukończeniu takowej, zastało go powstanie, nie Wahał się ani chwili, opuścił potajemnie Petersburg, zakupiwszy ile mógł broni, z którą przybył do Kijowa około dnia 20 Kwie- ------------------------- *) Opis śledztwa Dz. Poz. Nr. 284, Czas Nr. 283 i 284. **) Czas Nr. 148. ***) Opis śledatwa Dz. Pow, Nr. 246 i Czas Nr. 255 i 268 z r. 1863. tnia 1863 roku. Wydział krajowy zanominował go na naczelnika wojennego powiatu Skwirskiego, gdzie zaraz wyjechał celem zorganizowania oddziału. Naznaczył dzień 21 zebrania się. Zamiast jednakże kilkuset ludzi, zebrało się zaledwie ośmdziesięciu; z tak więc nielicznym oddziałem nie mógł rozpocząć zaczepnych działań, ograniczał się tylko na ogłaszaniu ludowi manifestu rządu narodowego i starał się zgromadzić większe siły; wkrótce otoczony został na około przez Moskali pod lasami Jaropowieckiemi w Iwnicy, a po zaciętym oporze i otrzymaniu kilku ran, schwytany i do Igłomierza odesłany, i tam w końcu Maja t. r. rozstrzelany został, odrzuciwszy podanie się do łaski, które mu komisya śledcza proponowała *). Cholewa Telesfor, syn Antoniego, obywatel ziemski z okolic Cholewszczyzny w pow. Mińskim -Litewskim, po uporczywej obronie na czele kilku uzbrojonych, wzięty do niewoli, za udział w powstaniu i domniemane wspólnictwo z Charewiczem w zabiciu Laskiego prystawa z pow. Borysowskiego, skazany na śmierć i powieszony w bliskości wsi Borowlany pow. Mińskiego 30 Marca 1865 roku, mając lat 27. Chonesti Józef, powieszony w Suwałkach 4 Grudnia 1863 r. **). Chrzanowski Ludomir, z wsi Kaimów; wydany przez pruskiego regencyjnego radcę Mejera, rozstrzelany został w Lemanie 1864 r. Chrzanowski — powieszony w Łomży w r. 1864. Chyryński — jadąc w interesie swego pana, spotkany przez oddział Kozaków, przy rewizyi bryczki znaleźli rewolwer, za co na miejscu został powieszony z rozkazu oficera 30 Marca 1863 r. Ciborowski patrz Czyborowski Franciszek. Ciechanowicz patrz Czechanowicz. Cielecki — oficyalista; pochwycony i na mocy przypuszczenia jakoby brał udział w powstaniu, powieszony w m. Warcie, w pierwszej połowie Maja 1864 r. Cielecki Edmund (Orlik), syn obyw. z Łomżyńskiego, b. oficer wojsk papiezkich, następnie b. dowódzca kompanii zagranicznej; w czasie powstania powrócił do kraju. W bitwie pod Stokiem (podług innych pod Gołyminem) w pow. Mławskim 11 Października -------------------- *) Opis egzekucyi p. Czas Nr. 153 i 156 z r. 1863. **) Dz. Poz. Nr. 227 i Głos, podają, że 14 t. m., Czas Nr. 226 że 17 t. m. 1863 roku dowodząc oddziałem, ranny, wzięty do niewoli i więziony w Modlinie, następnie rozstrzelany w Przasnyszu 14 Listopada 1863 roku *). Ciuchna Mateusz Michał, włościanin z Augustowskiego; rozstrzelany w Sokółce, województwie Grodzieńskiem 18 Czerwca 1863 roku za werbowanie włościan do szeregów narodowych; oraz, ogłaszanie tymże manifestów i rozkazów rządu narodowego. Ciundziewiecki Michał v. Ciundziewicz, syn obyw., oficer artyleryi rosyjskiej; za przemowę do włościan w przejeździe do swego majątku w pow. Mińskim i zbijanie fałszywych wieści głoszonych w karczmie przez moskiewskiego popa i przez tegoż wskazany, rozstrzelany w Mińsku 4 Czerwca 1863 r. **). Corfini patrz Korfini. Ćwirko — syn urzędnika urzędu tabacznego z Płocka, w początkach powstania rozstrzelany w Płocku ***). Cymbaliński Karol, zesłany na Syberyę, umarł w Kańsku dnia 21 Sierpnia 1864 r. Cynger— lekarz z Świsłoczy, pochwycony przez Moskali, gdy nie chciał wskazać gdzie znajdują się powstańcy, zawleczony pod Prużany i tamże w lasach po ucięciu mu obu rąk został powieszony 10 Lipca 1863 r. Czajka patrz Czarkowski Władysław. Czaplic — wdowa, właścicielka apteki w m. Pilicy, zesłana na osiedlenie wraz z 5ma córkami do gubernii Symbirskiej, na etapie w więzieniu w Niżnym-Nowogrodzie nagle zmarła w Czerwcu 1864 roku, na drugi dzień sieroty córki oderwano od ciała matki i dalej je powieziono. Czapliński Edward, syn obyw. na Litwie, należał do organizacyi narodowej, podejrzany iż wspólnie z Bieńkowskim Janem i Marczewskim Janem, miał należeć do wykonania wyroku na Domejkę marszałka szlachty, wydanego. W skutku ciężkiego więzienia i katowania, poniósł śmierć w stanie już bezprzytomnym przez powieszenie w Wilnie 9 Września 1863 r. ****). -------------------- *) Czas Nr. 133—136 i 158. **) Dz. Pow. Nr. 284, Czas Nr. 286, Dz. Poz. Nr. 287. ***) Wiad. z pola bit. Nr. 5, Czas Nr. 67. ****) Obszerniej podaje Czas Nr. 210—211 i 218 e r. 1863; inne źródła podają, że 9 Sierpnia. Czarkowski Władysław (pseud. Czajka), rodem z Podlaskiego, lat 36 liczący, doktor medycyny, ukończył studya na uniwersytecie moskiewskim, poczem zanominowany lekarzem m. Łosic, przyjął najczynniejszy udział w pracach narodowych od samego ich zawiązku, odznaczając się poświęceniem i gorliwością. Mianowany przez komitet centralny okręgowym Łosickim przysposabiał środki do wybuchu, W chwili zaś danej, stanął na czele ruchu, rozbroił moskiewskich miejscowych kwatermistrzy, zabrał broń, a uzbroiwszy w nią patryotów uderzył na kwaterujące wojsko w Stoku-Lackim. Odparty ze stratą przeszedł Bug, po potyczce pod Siemiatyczami powtórnie wszedł wraz z Szaniawskim w powiat Bialski. Dnia 20 Marca w Międzylesiu w Stanisławowskim otoczony przez przeważne siły pod wodzą majora Antoniewicza z 4-ma armatami, jazdą i kilka rot piechoty, po krwawej utarczce oddział prawie cały ginie, 16 tylko strzelców wraz z dowódzcą zdołali się przerżnąć *). Zdawszy dowództwo, zanominowany naczelnikiem cywilnym powiatu Bialskiego, gorliwie spełniał obowiązki mu powierzone. Przejeżdżając przez powiat w interesie służbowym i przebrany za chłopa pod nazwiskiem Pióro, wioząc z sobą ważne papiery, napotkany został przez Moskali, którzy go za swojego przewodnika wzięli, poznany przez oficera ułanów rosyjskich Dwernickiego, syna b. jenerała wojsk polskich z roku 1831, którego poprzednio z ciężkiej choroby śp. Władysław wyleczył, odesłany został do Siedlec, gdzie w dniu 29 Lipca rozstrzelany **). * Czamecki — inżynier, aresztowany w okolicy Radomska 15 Sierpnia 1863 r., odwieziony do Cytadeli warszawskiej i tam badany przez komisyę śledczą aby na nim wymódz wyznanie, że pieniądze przy nim znalezione są pieniędzmi narodowemi, wkrótce zmarł ***). Czarnecki Aleksander (Bończa), obywatel z Podlaskiego, lat 52, b. oficer wojsk polskich. Po rewolucyi r. 1831 udał się za granicę, dostawszy się do Konstantynopola, wstąpił do wojska tureckiego, w którym dosłużył się stopnia majora. Powróciwszy za ------------------------ *) Wiadomość ta od kuryera wysłanego przez Czarkowskiego, którą Dz. Pow. w raporcie Antoniewicza dosłownie powtarza. **) Opis egzekucji Dz. Pow. Nr. 176. Dz. Poz. Nr. 180, Czas Nr. 181. ***) Czas Nr. 198. amnestyą do kraju, pospieszył w szeregi powstańcze, a w Kwietniu objął dowództwo nad oddziałem zorganizowanym przez Kazimierza Bogusławskiego. W dniu 5 Maja uderza na Międzyrzec wraz z oddziałem Krysińskiego, gdzie po kilkogodzinnem bitwie otrzymawszy wiadomość o zbliżaniu się znaczniejszych sił rosyjskich dążących z Białej w porządku się wycofał, ubiwszy 16 szeregowców i raniąc śmiertelnie 2 oficerów, zaś ze swej strony stracili 15 zabitych i 4 rannych. Przy wycofaniu się z miasta w lesie pod Dołhem miało miejsce krótkie ale silne starcie *) i tam Czarnecki schwytany i odwieziony do Siedlec, gdzie dnia 15 Czerwca został rozstrzelany. Czarnoskalski patrz Ludgajło. Czechanowicz Jakób, żołnierz z wileńskiego batalionu straży wewnętrznej za opuszczenie służby i udział w powstaniu; rozstrzelany 25 Stycznia 1864 r. w Wilnie na targowym placu **). Czekalski lub Czekański Ignacy, mieszkaniec m. Przedcza w pow. włocławskim, jako żandarm narodowy, powieszony w Włocławku 16 Stycznia 1864 r. ***). Czerkas — kadet z Petersburga, rodem z Płocka, zesłany za przestępstwo polityczne na Syberyę, w Kamyszłowiach w połowie 1863 roku, zmarł w Listopadzie t. r. Czerniak — ukończył w Grudniu 1862 r. akademię wojskową w Petersburgu, następnie przykomenderowany do komisoryatu petersburgskiego; wszedł w stósunki z Hieronimem Kiniewiczem, którego celem było wywołanie powstania w nad wołżańskicłi prowincyach moskiewskich; w tym celu w r. 1863 jeździł do Kazania jako ajent komitetu rewolucyjnego dla zaprowadzenia sprzysiężenia tamże. Skoro spisek ten odkrytym został, Czerniak porzucił służbę i udał się do Wilna, i tam przez wydział litewski narodowy zamianowany został naczelnikiem wojennym Trockim; udał się więc bezzwłocznie w pomieniony powiat, sformowawszy oddział, na czele ----------------------- *) O tej bitwie podaje korespondent z Warszawy do Czasu Nr. 109, zaś Dz. Pow. Nr. 106 podaje w raporcie swoim o znacznych stratach jakie oddziały polskie przy napadzie na Międzyrzec poniosły, i że takowe są ścigane, a Bończa ujęty. **) Dod. do Chwili Nr. 25, Dz. Poz. Nr. 23. ***) Dz. Pow. Nr. 18 i 20, Chwila Nr. 20 podaje, że się nazywał Czekarski. którego kilka razy potykał się z nieprzyjacielem, w jednej wszakże potyczce wzięty do niewoli, został rozstrzelany 19 Października pod Kazaniem za Słobodą podłużną,. Czerniewski v. Czerniawski — gwardyan Zgromadzenia OO. Reformatów w Solcu, należał do organizacyi narodowej; powieszony w Solcu 12 Grudnia 1864 r. *). Czerwiński Paweł, szlachcic z witebskiego, uczeń wydziału technicznego petersburgskiego uniwersytetu, za udział w powstaniu, ucieczkę z fortecy z pod śledztwa i objęcie po tej ucieczce dowództwa nad oddziałem konnym powstańców, dostawszy się do niewoli powieszony w Usępolu, pow. wiłkomirskim, gub. Kowieńskiej dnia 19 Marca 1863 roku, w wieku lat 24. Czortkowski— dowódzca kompanii, ujęty zdradą 20 Kwietnia w tydzień potem rozstrzelany pod Warszawą. Czudowski Mieczysław, obywatel z grodzieńskiego, zesłany do Kamyszłowa, tamże zmarł w Marcu 1864 r. Czyborowski v. Ciborowski Franciszek, zesłany do m. Orła do rot aresztanckich, tam używany do robót przy fabryce cegły, zmówiwszy się z towarzyszami niedoli Aleksandrem Kamińskim, Andrzejem Ostrowskim i Bartłomiejem Kasprzakiem, wspólnie 7, nimi uciekł, zabiwszy poprzednio szyldwacha wzbraniającego im przejścia; lecz przez mieszkańców okolicznych schwytany i odstawiony do Orła, wraz z towarzyszami rozstrzelany 14 Marca 1865 r. Czyżewski Antoni, włościanin z okolicy Birożna na Żmudzi, ujęty z bronią w ręku, rozstrzelany w m. Dusiatach w pow. Nowoaleksandrowskim d. 11 Sierpnia 1863 r. **). Dajlid— ksiądz z augustowskiego, za zachęcanie ludu do powstania i udzielanie mu w tym celu błogosławieństwa, rozstrzelany w Suwałkach 13 Kwietnia 1864 r. ***). ---------------------------- *) Wspomnienie o Felińskim wydane w Krakowie podaje, że 12 Czerwca t. r. **) Czas Nr. 228, prywatne wiadomości podają 14 Września. ***) Wspomnienie o Felińskim podaje, że nazywał się Dalid, Dz. Pow. Nr. 93 podaje wyrok. Dalewski Tytus, podejrzany jakoby był sekretarzem komitetu narodowego w wydziale litewskim, rozstrzelany w Wilnie 12 Stycznia 1864 r. *). Danielecki Jan, mieszczanin z Grodna; zesłany na Syberyę, zmarł w Krasnoufimsku w Styczniu 1864 r. Danielewicz — z Litwy; zesłany na Syberyę, przeprawiając się przez rzekę Obi utonął, w 1864 r. D'Artuzi, adjutant ks. Ant. Maćkiewicza, po potyczce między Wilkiją i Średnikiem 29 Grudnia 1863 r. wzięty do niewoli, według prywatnych wiadomości podobno umarł w Styczniu 1864 r. Dąbrowski Józef, ze wsi Bybytki pow. Łomżyńskiego; podobno organista, wydany przez włościan Moskalom, umarł pod batami w czasie śledztwa w Grudniu 1863 r. Dąbrowski Leonard lub Leopold, rodem z Galicyi, służył w powstaniu jako oficer, schwytany i powieszony w Radomiu 16 Maja 1864 roku. Dąbrowski Jan, włościanin ze wsi Cegielni, za należenie do żandarmeryi, powieszony w Wieluniu 16 Marca lub Kwietnia 1864 **). Dąbrowski — b. oficer wojsk rosyjskich, rozstrzelany w fosie Cytadeli warszawskiej 12 Czerwca 1863 r. za udział w powstaniu ***). Dąbrowski Józef, robotnik kowalski, z organizacyi miejskiej warszawskiej, powieszony w Warszawie na placu teatralnym dnia 12 Listopada 1863 r. za usiłowanie spełnienia wyroku śmierci na jenerale Trepowie ****). Dąbski v. Dębski Jan, feldfebel z wojska pruskiego, przeszedł z bronią w ręku do powstania. Dowodził małym oddziałem w Kaliskiem; w bitwie pod Turkiem ranny, wzięty do niewoli i osadzony w więzieniu. Jen. Bellegrade chcąc podejściem wymódz przyznanie się, kim jest, zaklinał i zaręczał słowem honoru jenerała, że jak się przyzna będzie wolny. Po przyznaniu się Dąbskiego że jest dowódzcą itd., na drugi dzień został powieszony w Turku 21 Grudnia 1863 r. *****). --------------------------------------- *) Chwila Nr. 12, Dz. Poz. Nr. 11 podaje, że powieszony. **) Czas Nr. 6, Dz. Pow. Nr. 74 nie podaje dnia i miesiąca. ***) Dz Poz. Nr. 136. ****) Opis śledztwa Dz. Pow. Nr. 257, Czas 259, 260, 261, 262. *****) Dz. Poz. Nr. 11, Dz. Pow. Nr. 9 podaje że rozstrzelany i Chwila Nr. 9. Dąbski Bruno, z Górnego Szląska, syn hrabiego Apolinarego b. oficera wojsk polskich 7, 1831 r., dowódzca małego oddziałku w Ostrołęckim, po kilkunastu potyczkach w jakich brał udział i zręcznie się zawsze wymykając nieprzyjacielowi, 12 Listopada pod Porębą połączywszy się z oddziałami Ostanowskiego, Koźtmińskiego i Nemethego w sile 200 strzelców, 25 kawaleryi zmuszają 2 roty nieprzyjacielskie do cofnięcia się; następnie 15 t. w Za dobrzęwiu gdy spoczywał sam z małym swoim oddziałkiem za atakowany przez rotę piechoty i 50 kozaków, których razi celnemi strzałami z obsadzonego przez swoich dworu; gdy ten został podpalony, bagnetem otwiera sobie drogę do odwrotu ponosząc ogromną klęskę i oddział cały rozpierzchnięty, co go skłoniło przyjąć służbę w oddziale Chmielińskiego, ranny w potyczce pod Obiechowem, gdzie jako chorąży szedł na czele 1-szej kompanii do boju; odesłany do lazaretu w Szczekocinach, zkąd lubo niewyleczony, wzięty przez nieprzyjaciela i zesłany na Syberyę. W drodze podobno życie zakończył. Dąbski Zygmunt brat Brunona, podejrzany przez władze pruskie o wyprawianie ochotników do oddziałów powstańczych, aresztowany i osadzony w więzieniu w Olsztynie; tamże w skutek nieludzkiego z nim się obchodzenia zmarł dn. 24 Czerwca 1864 r. Dembowski Robert, z Krakowa, brał czynny udział w powstaniu, schwytany przez Moskali w roku 1863 skazany na Syberyę, zmarł 28 Sierpnia 1864 r. w gubernii Jenissejskiej w m. Pałotorowsku *). Denisiewicz Andrzej, lat 22, syn naczelnika komendy żandarmów rosyjskich w Ostrołęce. Ojciec śp. Andrzeja dosłużywszy się stopnia pułkownika za gorliwą służbę moskiewską, stał się o tyle winnym w obec narodu, że ściągnął na siebie wyrok kary śmierci, wykonany na nim w pierwszych chwilach wybuchu o kilka wiorst od Ostrołęki przez powieszenie. Śp. Andrzej wychowany początkowo pod kierunkiem takiego ojca, przechował jednak w sobie iskrę polskiego uczucia i rozbudził ją mocniej jeszcze uczęszczając na kursa uniwersyteckie w Petersburgu. W r. 1862 tak się naraził władzom rosyjskim, że musiał emigrować i udał się do Serbii, gdzie wstąpił do służby wojskowej i został oficerem. Na wiado- --------------------------------- *) Akt zejścia przesłany magistratowi krakowskiemu. mość o powstaniu powrócił do kraju i zaciągnął się do szeregów narodowych już podówczas potykających się z nieprzyjacielem w powiecie opatowskim pod wodzą Grylińskiego; po rozbiciu tego oddziału przeszedł Denisiewicz z jego częścią w powiat stopnicki i oddał się pod komendę dowodzącego oddziałem powstańczym Sokołowskiego (Iskry), którego z polecenia rządu narodowego Chmieliński kazał rozstrzelać, oddział zaś Sokołowskiego wcielony został do piechoty województwa krakowskiego zostającej w lasach Sancygniowskich i tam śp. Denisiewicz często sam na czele mniejszych oddziałków staczał potyczki z nieprzyjacielem. Odważny w boju i energiczny w organizacyi oddziałów, za tę zasługi został mianowany majorem. Jako taki czynnym był aż do Marca 1864. W Styczniu t. r. stojąc śp. Andrzej z oddziałem swoim w folwarku Rogaczewo pod Koniecpolem, napadnięty został przez jednę rotę piechoty i 16 kozaków pod dowództwem Serwatowskiego, mając szczupłe siły zmuszony wycofać się, zostawiwszy 3 zabitych i 15 rannych *). D. 21 Lutego śp. Denisiewicz zaszczytny brał udział w bitwie opatowskiej ze swoim oddziałem **). Dnia 21 Marca pod Maruszową w pow. opatowskim oddział Denisiewicza 250 ludzi liczący, napadnięty, lecz atak ten skutecznie odparł, straciwszy jednego żołnierza, a ubiwszy nieprzyjacielowi 4 dragonów i 3 kozaków ***). W końcu Marca przybył śp. Denisiewicz pod miasteczko Wąchock i tam przy napadzie na jego oddział spoczywający został schwytany i w małej mieścinie Wierzbniku w kilka dni został powieszony. Dębicki Ignacy, obywatel ziemski, właściciel wsi Lipa w pow. Opatowskim, podejrzany jakoby był urzędnikiem narodowym, został powieszony w Radomiu 23 Maja 1864 r., mając lat 40. Dębski Jan patrz Dąbski Jan. Dick August, z Białorusi; w drodze na Syberyę zmarł w Tiumeniu 1864 r. Dmosiński v. Domosiński — proboszcz, powieszony przez Moskali w Piotrkowie 4 Listopada 1863 r. ****). ------------------- *) Dz. Pow. Nr. 40. **) Dz. Pow. Nr. 67, Chwila Nr. 50 i 51. ***) Chwila Nr. 74. ****) Wspomnienie o Felińskim podaje, że 4 Lutego 1864 r, Dobranowski Józef, z Krakowa; wzięty do niewoli z placu bitwy, zesłany do gub. Tobolskiej do robót, tamże zmarł. Dobrowolski Eugeniusz, syn Franciszka, naczelnika pow. Rawskiego, rodem z Łowicza, ukończył szkoły w Warszawie a następnie wszedł do wojska rosyjskiego, z którego w r. 1858 w stopniu podporucznika Ołonieckiego pułku wziął dymisyę, poczem, wszedł do służby cywilnej pozyskawszy urząd archiwisty w biórze naczelnika powiatu Łowickiego. Z wybuchem zaś powstania udał się do Langiewicza w miesiącu Lutym, pod dowództwem którego mianowany kapitanem miał udział w kilku bitwach, następnie przeszedł do oddziału Sejfrieda, a wreszcie na przedstawienie tegoż, mianowany był przez rząd narodowy naczelnikiem wojennym powiatu Gostyńskiego, gdzie zajmował się organizacyą oddziałów. Podczas tych zajęć, gdy przejeżdżał z jednego miejsca na drugie schwytany został przez kozaków i do Cytadeli odstawiony. Rozstrzelany w fosach Cytadeli dnia 27 Listopada 1864 r. *). Dodatkiewicz Antoni, poddany pruski, za przewinienia polityczne stracony w mieście Łosicach 16 Kwietnia 1863 r. **). Dołęgowski — z Litwy; według innych podań z Augustowskiego; zesłany na Syberyę, w drodze zmarł w Styczniu 1864 r. w Krasnoufimsku. Domagalski — schwytany w Górach przed bitwą z oddziałem Bończy, podejrzany jakoby był kwatermistrzem tegoż oddziału, rozstrzelany w Czerwcu czy Lipcu 1863 r. ***). Domański Nikodem, rozstrzelany w m. Rożanie 31 Lipca 1863. Oomański Bronisław, dymisyonowany porucznik inżynieryi rosyjskiej, rozstrzelany o Marca 1863 r. w mieście Wieluniu ****). Domaźycki v. Domaźyński Julian, za udział w powstaniu i podejrzenie należenia do żandarmeryi, powieszony w Siedlcach dnia 28 Grudnia 1863 r. *****).. Dominik — żandarm narodowy, powieszony w Łomży 7 Listopada 1863 r. ******). -------------------------- *) Opis śledztwa Dz. Pow. Nr. 270, Dz. Poz. Nr. 277, Czas Nr. 273. **) Dz. Pow. podaje, że się nazywał Dolatkiewicz. ***) Czas Nr. 153 nie podaje dnia. ****) Dz. Pow. Nr. 69. *****) Dz. Pow. Nr. 14, Dz. Poz. Nr. 17. ******) Dz. Poz. Nr, 268, Czas Nr. 267, Dz. Pow. Nr. 265. Domosiński patrz Dmosiński. Dormanowski Mieczysław, jeden z najczynniejszych na Litwie członków organizacyi narodowej od pierwszego jej zawiązku, następnie członek komitetu wykonawczego władzy narodowej na Litwie, niezmiernie czynny, i gorliwy; aresztowany a po kilkomiesięcznym więzieniu powieszony na placu Łokiszkach w Wilnie 2 Stycznia 1864 roku. Dz. Pow. Nr. 19 podaje, że skłaniano go aby prosił o łaskę, lecz Mieczysław z pogardą propozycye odrzucił. Downarowicz — włościanin, rozstrzelany w Dusiatach 12 Grudnia 1863 r. *). Drewnowski — syn radcy stanu, rozstrzelany w Radzyniu 10 Marca 1863 r., podług innych w Lublinie **). DrOWnOWSki drugi v. Drenowski, z Galicyi; dnia 23 Stycznia 1863 r. rozstrzelany za miastem Radzyniem około wałów, żonaty, lat około 30 (patrz Krasuski — obywatel). Drozdowski Adam, z Wilna; urzędnik drogi żelaznej Warszawsko-Petersburgskiej, zesłany do gubernii Orenburgskiej w mieście Troicku chcąc sobie życie odebrać, wystrzałem karabinowym przestrzelił sobie piersi tak, że w kilka dni umarł w Październiku 1864 r., mając lat 22. Badany przed śmiercią zeznał, iż przyczyną samobójstwa była tęsknota do kraju, brak pokarmów i złe się z nim obchodzenie. Drozdowski Hilary, oficer huzarów według innych sztabs kapitan piechoty rosyjskiej, w chwili powstania przeszedł do szeregów narodowych i służył w oddz. Fryczego wspierając go swemi wojskowemi zdolnościami. W bitwie pod Porębą w pow. Pułtuskim otrzymawszy kilkanaście ran wzięty został do niewoli, a następnie wyleczony i rozstrzelany za miastem Pułtuskiem 6 Lipca 1863 r. ***). Druźbacki Maurycy, właściciel ziemski z gubernii Podolskiej pow. Kamienieckiego, za udział w organizacyi; rozstrzelany w rowie Cydateli kijowskiej ****) zostawił żonę i 4 dzieci. ---------------------- *) Imionospis Stupnickiego podaje że 24 Stycznia 1864 r. **) Czas Nr. 45. — Czas Nr. 167 i 173. ***) Chwila Nr. 11, ****) Dz. Pow. Nr. 5 z r. 1864 podaje, że 29 Listopada (11 Gruduia) 1863 r. Dudziński — mieszczanin z m. Watczewo w pow. Radzyńskim, schwytany w Listopadzie 1863 r. przy transporcie broni, za powyższe przewinienie oraz za należenie do żandarmeryi, powieszony w Radzyniu 31 Grudnia 1863 r. *). Dziubiński — lokaj z Rumoki pow. Mławskiego, ujęty jako powstaniec w Kwietniu 1863 r. po półrocznem więzieniu powieszony w Krapiance. Egor Iwanow, kanonier z wojska rosyjskiego, rozstrzelany za udział w powstaniu w Radomiu 16 Maja 1864 r. Ewald — podobno z Poznańskiego, dowódzca wyprawy ochotników, przy przeprawianiu się do Kongresówki przez rzekę Działdówkę w Kwietniu 1864 r. napadnięty przez Prusaków znaczną część oddziału straciwszy, z resztą zdołał przedostać się za rzekę, lecz i tam obskoczony przez znaczny oddział kozaków, wzięty do niewoli i w końcu Kwietnia 1864 r. rozstrzelany w Mławie. Inne źródła podają, że służył poprzednio w wojsku Pruskiem, zaciągnął się do oddziału strzelców pod dowództwo Strzeleckiego, a w końcu Czerwca rozstrzelany został. Falkowski Adam, ks. proboszcz z Iszkołny; Czas Nr. 158 podaje, że nazywał się Jalkowski, proboszcz z Isczolny w pow. Lidzkim, za odczytanie z ambony manifestu rządu narodowego, rozstrzelany w Lidzie 22 Czerwca 1863 r., mając lat około 60 **). Fijałkowski Stanisław, za należenie do organizacyi, powieszony w Radomiu w dniu 19 Maja 1864 r. Fijałkowski Władysław, z bocheńskiego obwodu, w Galicyi; wzięty w niewolę zesłany do Moskwy, tamże zmarł w połowie 1866 roku. ----------------- *) Dz. Pow. Nr. 5, Dz. Poz. Nr. 12, Chwila Nr. 11. **) Opis egzekucji Dz. Pow. Nr. 153, Czas Nr. 150, Dz. Poz. Nr. 148. Filkiewicz Stanisław, czeladnik kowalski, w organizacyi żandarm narodowy; schwytany przez Moskwę, podejrzany o psucie kolei żelaznej 29 Października 1863 r., powieszony został wraz z 3 innemi w Warszawie na placu Grzybowskim*). Fingierski Ignacy, rodem z poznańskiego, służył w oddziale Szokalskiego; schwytany przez Moskali, dnia 19 Lutego 1864 roku, powieszony został wraz z Zygmajłowskim w Włocławku w wieku lat 48 **). Flis — podejrzany o udział w powstaniu, powieszony został dnia 14 Czerwca 1864 r. w Janowie w pow. zamojskim. Florkowski— podejrzany o udział w powstaniu, skrępowany przez pół powrozami, przywiązany linką do konia, po kilkogodzinnem pędzaniu po ulicach Wilna, wyzionął ducha d. 18 Listopada 1863 roku ***). Francewicz — oficer wojsk rosyjskich, rozstrzelany w Piotrkowie (Trybunalskim) dnia 11 Lutego 1863 roku ****). Frankowicz — porucznik wojsk rosyjskich, za udział w powstaniu rozstrzelany w Warszawie dnia 5 Lutego 1863 r. *****). Frankowski — powieszony w Wieluniu 4 Stycznia 1864 r. ******). Frankowski Leon, lat 20 liczący, syn obywatela z podlaskiego; w roku 1861 ukończył gimnazyum realne w Warszawie. Od samego początku narodowego ruchu brał w nim najcżynniejszy udział. On to podczas sławnego zjazdu ukoronowanych, był duszą owej manifestacyi, która była początkiem wielkiego dzieła. Od tej chwili cały wylany dla sprawy narodowej, nie spoczął ani chwili, aż zawisł na szubienicy. Za jego to główną sprawą powstała drukarnia tajna w Warszawie, za jego to sprawą wychodziły druki z takowej, rozszerzały się na całą Polskę. On głównie organizował manifestacye z dnia 25 i 27 Lutego i 7 Kwietnia w Warszawie i 12 Sierpnia w Horodle; on rozrzucał obwieszczenia i odezwy i sam takowe rozlepiał. On to zaczął wiązać pomiędzy sobą patryotów i tworzyć organizacyą. W tym ---------------------- *) Opis śledztwa Dz. Pow. Nr. 246, Czas Nr. 255 i 268, Dz. Poz. Nr. 250. **) Chwila Nr. 46, Dz. Pow. Nr. 44, Dz. Poz. Nr. 47. ***) Dz. Poz. Nr. 261. **** Czas Nr. 40. ****) Dz. Poz. Nr. 32, Czas Nr. 33. *****) Głos Nr. 46. celu już to dla szerzenia ducha rewolucyjnego; już to dla szerzenia pism rewolucyjnych, oraz przygotowania zasobów do powstania, objeżdżał wciąż Polskę a mianowicie Płockie, Lubelskie, Podlaskie, Wołyń, Podole, Ukrainę, Mołdawię, wszędzie pozostawiając po sobie widoczne ślady swego pobytu. Działanie jego nie ograniczało się na wyższych sferach, owszem wchodził pomiędzy lud i mieszczan, a porywając ich ogniem swej miłości dla kraju, przygotowywał przyszłości obrońców ojczyzny. W chwili zaś utworzenia komitetu centralnego zamianowany przez tenże komisarzem województwa lubelskiego; aż do chwili wybuchu powstania pracował energicznie, gorliwie i bez wytchnienia nad przygotowaniem materyałów, pomimo iż był ciągle ścigany przez Moskali. Za danem hasłem do uderzenia zabrał kasy w Kurowie, 75, 000 rubli srebr., a następnie uzbroiwszy do 800 ludzi pod Kazimierzem, nominował na wojskowego naczelnika, na nieszczęście swe Zdanowicza, człowieka nie zasługującego na zaufanie, wszedł z nim do Lubartowa, gdzie ogłosił rząd narodowy, następnie w Puławach, Gołębiu, Kazimierzu i w Tomaszowie *). W pierwszych dniach Lutego, pierwszy raz się potykał z nieprzyjacielem pod dowództwem pułk. Mednikowa pod Annopolem (właściwie Rachowem); we dwa dni zdaje się potym ***) w skutek niedołęztwa i zdrady Zdanowicza rozbity pod Słupczą; 8 Lutego Frankowski będąc ranny, wzięty był do niewoli i do Sandomierza zawieziony. Tam w lazarecie poznany przez żandarma, któremu poprzednio wziętemu przez siebie do niewoli życie darował, wskazany został pod właściwem swem nazwiskiem. Przewieziony natychmiast do Lublina, leczony był przez Moskali z największą troskliwością, a jak wieść niosła miał leżeć w osobnym pokoju w mieszkaniu jen. Chruszczewa, który go obsypywał pieszczotami i otaczał opieką w nadziei, że po wyleczeniu, licząc na jego młodość, powezmie od niego wiadomości o całej organizacyi narodowej; lecz ani ich łaskawe z początku obchodzenie się, ani następnie katowanie, ani wreszcie ogłoszenie na miesiąc przed egzeku- ---------------- *) Czas Nr. 138, 139. **) Czas Nr. 140. ***) Dz. Pow. Nr. 34 w raporcie swoim nie podaje bliższych szczegółów. cyą wyroku śmierci, ani odmówienie pociech religijnych, nie mogły złamać tej młodocianej i zacnej duszy. Matka zaś jego pragnąc go ocalić jako ostatniego z trzech synów, udała się z prośbą do żony wielkiego księcia Konstantego, która wyjednała u męża swego darowanie życia śp. Leonowi. Na drugi dzień jednak po tem przyrzeczeniu, bo dnia *) 16 Czerwca 1863 roku w Lublinie śp. Leon został powieszony, odrzuciwszy prośbę o łaskę, żądał tylko śmierci przez rozstrzelanie, a gdy mu tego odmówiono, spokojnie a poważnie z tym samym ironicznym śmiechem, który mu całe życie towarzyszył, wszedł na rusztowanie, wyrzekłszy do oprawcy "spiesz się prędko" i skończył. Nie długim więc był jego zawód powstańczy, ale przygotowania po większej części jego ręką zgromadzone zostały. W konspiracyi narodowej jest to jedna z najwydatniejszych postaci, czysta, cała miłością ojczyzny żyjąca. Jako cechę znamionującą jego zapał i wiarę w sprawę narodową, przytaczamy tu słowa śp. Leona, które zawsze powtarzał tym co go zapytywali "czem się bić będziemy" — odpowiadał Frankowski: "kij zdobywa karabin, a karabin armaty". Wzrostu był niskiego, szczupły, z dziecięcym wyrazem twarzy, z wiecznym nieco ironicznym uśmiechem na ustach, z potarganym włosem, zawsze w zaniedbanym ubiorze. W życiu publicznem jako też prywatnem każdy mógł łatwo dopatrzeć się w tej gorącej duszy zupełnego zaparcia się siebie; — jako student żył dla kolegów, jako Polak poświęcał się dla Polski, którą kochał nad wszystko. Zaopatrywany przez zamożnych rodziców w wygody życia odmawiał sobie wszystkiego — sypiał na podłodze, żywił się chlebem, ale gdzie nędza koleżeńska wołała o pomoc, tam śp. Leon z obowiązku spieszył z ulgą. Jedynym zbytkiem w jego wydatkach stanowiły książki — tego sobie nie odmawiał, i z tego czerpał pokarm dla swego umysłu. Życie jego było jedną wiązanką poświęcenia się dla braci — dla kraju. Umarł tak niepokalanie, jak niepokalanym był cały żywot jego. Frejtag Rudolf, poddany pruski; za należenie do żandarmeryi, powieszony w Siedlcach 5 Stycznia 1864 r. **). ------------------ *) Dz. Poz. Nr. 153, Czas Nr. 139. **) Chwila Nr. 20, Dz. Poz. Nr. 20, Dz. Pow. Nr. 18. Frost Fryderyk, czeladnik rymarski; za należenie do żandarrneryi i udział z Broniewskim w zabiciu szpiega dozorcy Galińskiego w Warszawie, powieszony na stoku Cytadeli warszawskiej dnia 16 Grudnia 1864 r. *). Furiatt — z Poznańskiego; wzięty ranny w niewolę a następnie zesłany na Syberyę, w Kamyszłowie zmarł w 1864 r. Gabriel— ksiądz Dominikan; aresztowany w skutek denuncyacyi; zesłany na Syberyę, cierpiący na piersi w drodze zmarł w końcu 1864 r. Galenaitys Józef, syn włościanina z Augustowskiego; za ucieczkę z wojska rossyjskiego, zesłany na Kaukaz, zkąd w czasie powstania wrócił do kraju oddając się pod dowództwo Gleby jako podoficer; następnie był żandarmem, jako taki schwytany i rozstrzelany w Kalwaryi 27 Kwietnia 1864 r. Garbowski Feliks v. Grabowski, rodem z Suwałk, syn sędziego; schwytany z rozkazu Bakłanowa dnia 12 Maja 1864 r. w mieście Suwałkach powieszony został bez śledztwa za należenie do powstania; wraz z dwoma towarzyszami z nazwisk niewiadomemi według innej wiadomości powyżsi 3ej powieszeni zostali w miasteczku Sopockinie. Gardocki v. Gardecki Edward, ze Świdrów, syn wójta; przyjechawszy konno do miasta Szczuczyna, wzięty za żandarma, powieszony tamże 27 Kwietnia 1864 r. Gargas Antoni, wikary przy kościele katedralnym w Worniach na Żmudzi; rozstrzelany w mieście Telszach na Żmudzi dnia 19 Października 1863 r. **). Gazyc Wiłold, z po w. Brzesko-Litewskiego, student z Petersburga; dla ukończenia nauk wyjechał do Paryża, zkąd na odgłos powstania wrócił do kraju, służył w oddziałach na Żmudzi, uwięziony w Lidzie, odesłany do Wilna, tam przez Murawiewa skazany na 20 lat do kopalń, zmarł w drodze na etapie pomię- ------------------ *) Czas Nr. 216. **) Czas Nr. 277. dzy Kazaniem i Kangurem w Maju 1864 roku na galopujące suchoty, mając lat 23 *). Gągla Marcin, włościanin; oskarżony że należał do żandarmów narodowych, powieszony w Suwałkach dnia 15 Sierpnia 1863 roku **). Geniusz Bolesław, z Grodzieńskiego z pow. Bielskiego; zesłany do Tobolska tamże zmarł w roku 1864. Gerasimów — żołnierz artyleryi rosyjskiej; za ucieczkę z bronią w ręku i przyjęcie udziału w powstaniu, rozstrzelany w mieście Kalwaryi w Augustowskim z 2ma innemi żołnierzami Łotyczewem i Koszyjewem dnia 23 Listopada 1863 r. ***). Gerom Franciszek, Francuz; podobno że nauczyciel języka francuzkiego, zamieszkał w Kazaniu, posądzony o udział w zamieszkach i knowaniach uczniów w uniwersytecie kazańskim, po trzechletnim więzieniu skazany na śmierć przez rozstrzelanie; wyrok wykonany został w r. 1866. Gęmbka Józef, właściciel wsi Jezierki w pow. Łomżyńskim; uwięziony do Cytadeli warszawskiej odstawiony w 1863 r., zmarł w Maju 1866 r., licząc lat 35; zostawił żonę i czworo dzieci. Gieczewski Jan, z Wilna; zesłany w 1863 r. na Syberyę, w Krasnoumfimsku zmarł w końcu Listopada t. r. Gilewski Antoni, z Litwy; zbiegły za granicę i ztamtąd władzom moskiewskim wydany, rozstrzelany został na granicy w roku 1864. Gintowt — leśniczy z Grodzieńskiego; b. oficer wojsk rosyjskich, zesłany do Kamyszłowic, tamże zmarł w Maju 1864 r. Glaser Włodzimierz, b. junkier pułku ułanów rosyjskich; rozstrzelany w połowie 1864 r. Glaeser Abraham, wyrobnik wzięty w rekruty; za zamiar ucieczki i uderzenie oricera rosyjskiego i pobicie żołnierzy przybyłych oficerowi na pomoc, rozstrzelany w Cytadeli warszawskiej 30 Lutego 1863 r. ****). ----------------------- *) Dz. Poz. Nr. 236. **) Dz. Pow. Nr. 911. ***) Czas Nr. 285, Dz. Fow. Nr. 282. ****) Dz. Poz. Nr. 52. Glej Bartłomiej, rodem z krakowskiego z Krzeszowic, profesyi kamieniarskiej, b. żołnierz wojsk austryackich, wzięty w niewolę z placu bitwy, zesłany w głąb Moskwy, przeznaczony do robót; zmarł na tyfus 29 Października 1865 r., w wieku lat 40. Glewiński — z Wołynia; zesłany na Syberyę, zmarł w Tulancingu r. 1866. Glindisz Antoni, obywatel z gubernii Grodzieńskiej; za domniemany udział w powstaniu, aresztowany, zmarł w więzieniu w Wołkowyszkach w 1863 r. Gluziński Piotr, syn znanego na Litwie obywatela, autora dzieł rozlicznych ekonomicznych; aresztowany wspólnie z ojcem starcem 80-letnim, skazany na Syberyę, zmarł w więzieniu Kowieńskim*). Głowacki — szewc z Mławy; przed powstaniem czynny w organizacyi, w pierwszych miesiącach 1864 roku ujęty a po 6ciomiesięcznym więzieniu powieszony przed karczmą w Krupiance za to, że w Lipcu 1863 r. w tej samej karczmie przy napadzie z kilkoma towarzyszami zabił 3 kozaków i broń im zabrał. Godlewski — z Galicyi; wzięty do niewoli, zesłany do rot aresztanckich, zmarł w Archangielsku w końcu 1864 r. Gołębiowski Władysław, gorzelany z Konieczycy; za udział w powstania, należenie do żandarmeryi narodowej i powieszenie w m. Warcie w nocy 16 Czerwca 1863 r. Doberskiego; powieszony w Sieradzu 16 Marca 1864 r. **). Gołębiowski Jan, czeladnik szewcki z Warszawy; należał do żandarmeryi narodowej, schwytany przez Moskwę w sprawie Wichertów; powieszony na stoku Cytadeli warszawskiej 4 Września 1863 roku (patrz Bachlińskiego opis śledztwa Dz. Pow. Nr. 200 i Czas 204 i 205). Gołębiowski Michał, z Kijowskiego; zesłany do Ekaterynburga w r. 1863, zmarł tamże w Lutym 1864 r. Gondlewski v. Gohdla Marcin, za udział w powstaniu; powieszony w Suwałkach 4 Sierpnia 1854 r. ***). Gosciewicz — powieszony przez Moskali za udział w powstaniu. ---------------- *) Czas 8 Stycznia 1864 r. **) Dz. Pow. Nr, 72. ***) Czas Nr. 195 i 196. Górewicz Jerzy, schwytany na samej granicy pruskiej przez kozaków, wzięty za kogoś innego, którego nazwisko od tej samej litery się zaczynało; za wyrokiem dowodzącego sotnią kozaków na miejscu rozstrzelany w Styczniu 1864 roku. Ciało jego kozacy linki} przywiązawszy do konia, powlekli za sobą. Górny — szlachcic cząstkowy ze wsi Zabiela w pow. Radzyńskim; za należenie do organizacyi narodowej, za zabicie żołnierza wychodzącego z karczmy, odebranie temuż broni, poczem długo się ukrywając w oddziałach powstańczych w których służył, schwytanym został w lesie gdy spieszył dla odwiedzenia żony i dzieci; powieszony w miesiącu Czerwcu 1803 roku, naprzeciw tej samej karczmy gdzie żołnierza zabił. Górski Piotr, czeladnik szewcki, żandarm narodowy; schwytany przy spełnieniu wyroku śmierci na policjancie moskiewskim; powieszony 29 Października 1863 roku na placu Grzybowskim w Warszawie, wraz z Chojnackim Julianem., Filkiewiczem i Trzaską Franciszkiem *). Grabowski patrz Garbowski Feliks. Graczek Marcin v. Grał v. Grała Konstanty, włościanin z Prza- snyskiego; za udział w powstaniu, powieszony 14 Czerwca pomiędzy wsiami Przysieką i Drązdźeweni. Grazulewicz Mateusz v. Graźukiewicz Mikołaj, włościanin z Augustowskiego; za udział w powstaniu i zamiar powieszenia, szpiega karczmarza Rapulisa z Dobrowoli; powieszony 5 Kwietnia 1864 r. w m. Kalwaryi w Augustowskim **). Gregoriew Szymon, żołnierz inwalidów w Symbirskim garnizonie; katolik, z Połockiego powiatu Witebskiej gubernii, za to że publicznie odzywał się, iż czynione zarzuty Polakom, jakoby byli sprawcami pożarów w Symbirsku w dniu 25 Sierpnia i 2 Września 1864 r., są fałszem; posądzony o wspólnictwo w zarzuconej zbrodni, na mocy wyroku rozstrzelany w Symbirsku. Moskiewskie gazety podają, że się przyznał do wspólnictwa w podpalaniu, że się mści za krew polską, że rosyjska ziemia i wiara jest przeklęta przez Polaków i żadnemi torturami nie wymogą na nim od- ------------------- *) Opis śledztwa Dz. Pow. Nr. 246, Dz. Poz. Nr. 250 i Czas Nr. 248 i 255. **) Dz. Pow. Nr. 85. mienienia sposobu myślenia, że nie chce być wierno-poddańczym Cara, który nie jest katolikiem". Grekowski — porucznik wojsk rosyjskich; za przejście do powstania, rozstrzelany w Warszawie 5 Lutego 1863 r.*). Grigoraszczenko Zacharyasz, żołnierz Sumskiego pułku huzarów rosyjskich; przeszedł do powstania, schwytany z bronią w ręku, rozstrzelany w Kownie 15 Kwietnia 1864 r. Grodzicki — syn Wincentego dawnego kasztelana właściciela Starej Wsi pod Grzybowem; wzięty z placu boju zesłany został na Syberyę i tam podobno zmarł; drugi brat zginął w jednej z potyczek 1863 roku. Grudziński — wychodząc wraz z innemi do powstania z Kijowa w nocy z 26 na 27 Kwietnia 1863 r., schwytany i tej samej nocy niewiadomo w jaki sposób w więzieniu zamordowany, a za usilnym staraniem rodziny wydano zwłoki i pochowany na miejscowym cmentarzu **). Grzegorzewski — z Przasnyskiego; zesłany na Syberyę w Ekatyrenburg, tamże zmarł w Maju 1864 r. Grzmot Władysław, miał udział w powstaniu na Litwie; po upadku którego wyszedł za granicę w roku 1864, lecz wydany przez Prusaków; rozstrzelany został ***). Grzybowski Kazimierz, właściciel wsi Zacieczek; obwiniony jakoby należał do żandarmeryi narodowej, powieszony w Szczuczynie w Kwietniu 1864 r.; pozostała żona i dzieci. Grzybowski Wincenty, z Warszawy; umarł w rotach aresztanckich w Archangielsku w r. 1864. Gumiński Aleksander, student uniwersytetu moskiewskiego, z wydziału medycznego, rodem z Litwy; służył w oddziałach na Litwie, wzięty do niewoli pędzony był przez Włodzimierz do Syberyi i w drodze umarł. Gumowski — student uniwersytetu wydziału medycznego; zesłany w gub. Penzeńską, w mieście Penzy wkrótce zmarł w Listopadzie 1864 r. ------------------- *) Dz. Poz. Nr. 32, Czas Nr. 33. **) Dz. Poz. Nr. 212. ***) Imionospis Stupnickiego. Guzowski Józef, rodem z Warszawy, lat 23, żołnierz z oddziału Czachowskiego, wzięty do niewoli; powieszony za rogatką warszawską w Kielcach 8 Lipca 1863 r. Według urzędowych rosyjskich podań, kara nastąpiła za powieszenie 2 oficerów rosyjskich i żołnierzy, którzy należeli do podpalenia Suchedniowa. Haidamowicz — z Litwy, doktor medycyny; zesłany na Syberyę, przy przeprawie na rzece Obi, utonął. Harewicz Edmund, służył w oddziale Cholewy Telesfora; ujęty i natychmiast powieszony. Harszczuk Maciej, włościanin z powiatu Lidzkiego, szukając zbłąkanych 2 koni w lesie Stuszyna, schwytany i natychmiast powieszony przez Moskali w Kwietniu 1863 r. Hauppe Ludwik, z Augustowskiego; zesłany na Syberyę do ciężkich robót, w drodze ciężko zachorował i zmarł w Marcu 1864 roku w Kamyszłowie. Heine Antoni, wyrobnik; aresztowany 8 Lipca wspólnie ze Stefanowskim i Augustem Zawistowskim, w skutek znalezienia u tychże sztyletów i rozkazu zabicia dozorcy Fryczego, jak również za należenie do organizacyi żandarmów; powieszeni wraz z Nowickim Franciszkiem 25 Listopada 1863 roku na stoku Cytadeli warszawskiej; Heine w wieku lat 27 *). Heinerowicz — b. rotmistrz wojsk rosyjskich, w powstaniu dowódzca oddziału; rozstrzelany w Wilnie 16 Sierpnia 1863 r. **). Hochhauser Edward, czeladnik orgarmistrzowski; jako członek organizacyi i pomocnik głównego naczelnika żandarmów narodowych Szafrańczyka; powieszony na stoku Cytadeli warszawskiej 16 Grudnia 1864 r. ***). Honesto Józef patrz Chonesto Józef. ------------------------ *) Opis śledztwa Dz. Pow. Nr. 166, Czas Nr. 169 i 171, Dz. Poz. Nr. 169. **) Kronika Nr. 28. ***) Czas Nr. 216. Horuszewski Feliks, z pow. Pruzańskiego, włościanin; powieszony w Kobryniu 17 Października 1863 r. *). Hryczuk v. Hryńczuk Jan, z Litwy, włościanin; powieszony w Szereszewie w pow. Pruzańskim gubernii Kowieńskiej dnia 19 Grudnia 1863 r. **). Hryniewicz Tomasz, dymisyonowany rotmistrz wojsk rosyjskich; jako dowódzca oddziału w powstaniu, rozstrzelany w Rohaczewie nad Dnieprem w gubernii Mohilewskiej dnia 28 Lipca 1863 r. ***). Hryniewicz Polikarp, z Kowieńskiego; zesłany na Syberyę, w Tiurneniu wkrótce zmarł w Lutym 1864 r. Jabłoński — rozstrzelany 27 Listopada 1863 r. w m. Włodzimierzu na Wołyniu; według Chwili Nr. 3, podług innych prywatnych źródeł, powieszony w Wiłkomierzu. Jabłoński Józef, należał do organizacyi żandarmów narodowych; powieszony w Wilnie wraz z obwinionym Sipowiczem Karolem 19 Sierpnia 1863 r. ****). Jagielski Antoni, z Krakowskiego; wzięty do niewoli pod Miechowem, zesłany do robót, na etapie zmarł w Moskwie 1865 r. Jagmin Feliks, z Kobryiiskiego powiatu, dymisyonowany oficer wojsk rosyjskich; w powstaniu służył jako oficer pod dowództwem pułk. Trauguta, w bitwie pod Horkami ranny, wrócił do domu gdy się wyleczył, wzięty do więzienia i w drodze łaski skazany do ciężkich robót na całe życie, w drodze zachorowawszy na tyfus, zmarł na etapie między Kazaniem a Kungurem w Kwietniu 1864 r. Ciało złożone w trumnie obdarli żołnierze z sukien *****). Jagoszewski Stanisław, rzemieślnik z Warszawy; aresztowany 24 Września w chwili kiedy na ulicy Podwale z Krakowskiego- ------------------- *) Dz. Poz. Nr. 244, Czas Nr. 258. **) Dz. Poz. Nr. 1, Chwila Nr. 3. ***) Dz. Poz. Nr. 193 podaje że 16 t. m., Kronika Nr. 29, Czas Nr. 191 i prywatne wiadomości podają że 28 t. m. ****) Kuryer Wil. Nr. 88, Czas Nr. 193, 194 i 199. *****) Gazeta Narodowa Lwowska Nr. 2. przedmieścia, miał wykonać wyrok na żydzie szpiegu Kumfer; powieszony na placu Grzybowskim 30 Września 1863 r. *). Jakowczyk — żołnierz konnej artyleryi rosyjskiej; za zbiego stwo i udział w powstaniu, rozstrzelany w Kalwaryi Augustowskiej 26 Listopada 1863 r. **). Jakubowicz Anastazya, z Litwy, córka właściciela dóbr; zesłana wraz z ojcem w głąb Moskwy, obsługując chorych więźniów tyfusowych na etapie w Moskwie w Tytowskich koszarach, sama tamże na tyfus umarła. Jakubowicz — (podobno pseudonym) służył w oddziale majora Gleby; do niewoli wzięty, rozstrzelany w Kalwaryi Augustowskiej 27 Kwietnia 1864 r. Janecki Piotr, rodem z Krakowskiego, syn obywatela ziemskiego; służył w szeregach narodowych — w żandarmeryi Junoszy, schwytany przez Moskali i wzięty mylnie za Janickiego Piotra, został powieszony w Radomiu na dniu 22 Grudnia 1864 r. Jatlicki Tomasz, żołnierz z pułku ułanów petersburskich; za zbiegostwo i przejście do oddziałów powstańczych, rozstrzelany w Wierzbniku dnia 10 Marca 1864 r. ***). Janiszewski Stanisław, rzemieślnik z Warszawy; za należenie do żandarmeryi narodowej, ujęty wraz z Raczyńskim 28 Sierpnia w skutek zamachu na żydówkę Kumfor, powieszony na Starym Mieście, w Warszawie 30 Września 1863 r. ****). Jankowicz Wincenty, z Krakowa; służył jako szeregowiec pod dowództwem Kurowskiego; wzięty w niewolę, zesłany w Turską gubernię do robót, zmarł w 1864 r. Jankowski Ignacy, czeladnik szewcki z Warszawy; aresztowany w sprawie Wichertów; powieszony na stoku Cytadeli warszawskiej dnia 4 Września 1863 roku *****). Jankowski — po ukończeniu instytutu agronomicznego w Marymoncie pod Warszawą, był rządzca dóbr Tarchomin. Rodem był zdaje się że z Płockiego, syn obywatela ziemskiego, lat miał ---------------------- *) Opis śledztwa Dz.. Pow. Nr. 221 z r. 1863 Czas Nr. 224, 225. **) Dz. Pow. Nr. 282, Czas Nr. 285. ***) Opis śledztwa Dz. Pow. Kr. 63, Chwila Nr. 6, Dz. Poz. Nr. 63 ****) Dz. Pow. Nr. 221, Czas Nr. 224 i 225. *****) Opia śledztwa Dz. Pow, Nr. 200, Czas Nr. 204, 205. trzydzieści kilka. Należąc do organizacyi narodowej przed powstaniem z chwilą jego wybuchu mianowany został naczelnikiem wojennym powiatu Stanisławowskiego. Jako taki zajął się zorganizowaniem oddziału zbrojnego, na czele którego stoczył 40 przeszło potyczek z Moskalami, po większej części pomyślnie zakończonych. Nie mając pewnych szczegółów o wszystkich tych potyczkach, zacytujemy z nich kilka tylko opisanych po dziennikach. I tak: Korespondent z Warszawy, który zapewne zbierał wiadomości z raportów nadsyłanych do władz narodowych i z placu boju, streszcza w korespondencyi swojej z Warszawy pod dniem 29 Maja w Czasie Nr. 123 początkowy przebieg działań Jankowskiego w tych słowach: Jankowski nie służąc poprzednio nigdzie w wojsku, wezwany przez komitet centralny do rozpoczęcia powstania w okręgu Stanisławowskim, zaraz w początkach Lutego, w okolicach leśnych Nieporęta i Radzymina, postawił na nogi oddział kilkudziesięciu strzelców. W Lutym stoczył utarczkę w lasach Nieporętskich a drugą nader szczęśliwą pod Krubkami w Stanisławowskim; po tych utarczkach, na chwilę nie słychać było o nim, była to chwila formacyi na dobre oddziału; urósł on do Marca w liczbę około 500 ludzi. W takiej sile wystąpił ten oddział w boju pod Gwizdałami i pod Fidestą, obydwóch w środku Marca w okręgu Stanisławowskim stoczonych. Utarczka pod Fidestą, którą poprzedziło zepsucie przez oddział kolei żelaznej petersburskiej, a w której padło do 80 Moskali, oburzyła rząd najezdniczy w Warszawie, bezzwłocznie z Łochowa (stacyi kolei żelaznej) z Mińska, Garwolina i Warszawy, wysłano oddziały wojska moskiewskiego, razem do 4 tysięcy ludzi wynoszące, dla opasania hufca partyzantów, który w takiej bliskości od stolicy, śmiał bić się, a co więcej rozbijać hordy najezdnicze i psuć komunikacye z Petersburgiem. Jankowski przez dni kilka wywijał się napastującym go Moskalom, nakoniec dnia 22 Marca, przyparty pod Zambrzykowem przez 3 tysiące Moskali pod dowództwem jenerała Kreutza, stoczył bój zacięty, po którym musiał się cofnąć. W odwrocie zaczepiony powtórnie dnia tego przez oddział z Garwolina wysłany pod Łucznicą, koło Osieka, mimo, że mu zupełnie zabrakło ładunków, mimo, że ze wszystkich stron otoczony do 30 towarzyszy boju stracił, z 50 dzielnymi strzelcami przedarł się przez szeregi Moskali i doprowadził ich w bezpieczne miejsce. W środku Kwietnia oddział Jankowskiego sformowawszy się na nowo zaczyna niepokoić Moskali w Mińsku, lecz ścigany przez znaczne siły moskiewskie, unikając stanowczego boju, przeprawia się na drugą stronę Wisły, i staje dla wypoczynku w lasach Kozienickich, pomiędzy Bruczą a Jedlnią; lecz zaraz następnego dnia, atakowany przez mały oddział moskiewski, stacza zwycięzki bój, w którym zabiera nieprzyjacielowi kilkadziesiąt karabinów. Chwilowo połączywszy się 15 Maja z oddziałem Kononowicza, który pod dowództwem Nałęcza z Sandomierskiego aż do ujść Pilicy doszedł; staczają razem w dniu tym pod Rozniszewera blisko ujść Pilicy do Wisły znaczniejszy bój, w którym rozpraszają zupełnie oddział moskiewski. Po tym boju, Jankowski ze swoim oddziałem powraca na drugą stronę Wisły, w rodowiie swoje Stanisławowskie. Dowiedziawszy się, że w Zielone Świątki, Moskale prowadzić mają 120 pobranych jeńców, jako rekrutów z Demblina do Warszawy, Jankowski z pod Stanisławowa forsownym pochodem, w ciągu dnia jednego przybywa na szosę Lubelską i robi zasadzkę w lesie pod Rudką koło Mlądza. Rano 25 b. m. cztery kompanie piechoty i 50 kozaków, nadeszły rzeczywiście szosą na naszą zasadzkę; strzałami do awangardy danemi, spłoszeni Moskale zatrzymują się, śmielsi jeńcy zrywają się z podwód i zaczynają uciekać, lecz wkrótce Moskale opatrzywszy się, każą postępować wozom w trzy rzędy i pod zasłoną tych wozów, odstrzeliwając się z po za jeńców naszych, przesuwają się z pośpiechem w pośród zasadzki; brak kawaleryi nie dozwala Jankowskiemu ścigać uciekającego nieprzyjaciela, a tak zaledwie 30 rekrutów zdołało się ucieczką uwolnić. W utarczce tej padł jeden oficer i 36 żołnierzy moskiewskich, 8miu zaś rannych swoich Moskale uwieźli do Warszawy. Nasi stracili 6 zabitych jak niemniej 4 rekrutów, w ucieczce do naszych, przez Moskali zastrzelonych. O niektórych starciach już w powyższej korespondencyi podanych, jako też o innych pominiętych, czujemy się w obowiązku podać raporta urzędowe rosyjskie zamieszczone w Dzienniku Powszechnym, jako też i w innych numerach Czasu a ogłaszające szczegóły starć zaszłych przed 25 Maja. Dnia 18 Marca w połączeniu z siłami Sokoła razem w 700 ludzi potyka się z jenerałem Kreutzem w Dziecinowie na prawym brzegu Wisły naprzeciw Góry Kalwaryi, gdzie według raportu urzędowego tegoż jenerała *) oddziały powstańcze straciły 400 w zabitych i 54 w niewolę ujętych. Dnia 20 Kwietnia około Brzuzy nad Pilicą przyszło do starcia się z odddziałem Jankowskiego a Moskalami pod wodzą jenerała barona Mellera-Zakamelskiego, który w raporcie swoim mówiąc o znacznych stratach ze strony oddziału powstańców twierdzi, że w wojsku jego poległo 2 żołnierzy a 1 oficer i 5 szeregowców rannych **). Dnia 25 Maja po utarczce z Moskalami około Wiązowny pod Rudką, opisanej w cytowanej już korespondencyi do Czasu Nr. 123, miało miejsce spotkanie tegoż samego dnia między oddziałem rosyjskiem z Mińska wysłanym a oddziałem Jankowskiego, w którym według raportu moskiewskiego nasi stracili 60 w zabitych i 39 wziętych do niewoli ***). Dnia 7, 8 i 9 Lipca Jankowski z połączonemi oddziałami Krysińskiego, Rudzkiego i Zielińskiego bije się zwycięzko pod Bukową Wolą, Ossową i Hańskiem ****). Dnia 11 t. m. złączone siły Krysińskiego Zielińskiego i Jankowskiego wynoszące razem 500 strzelców i 600 kosynierów walczyło z 6ma rotami piechoty, szwadronem huzarów i sotnią kozaków oraz z 2ma działami. Spotkanie to miało miejsce pod Sławatyczami, walka była zacięta i w rezultatach świetna. 176 Moskali zostało na placu, między nimi 14 oficerów, oprócz tego do stało się w ręce oddziałów powstańczych 20 karabinów, 80 ładownic i 4000 ładunków. Oddziały nasze straciły 26 zabitych ***). D. 30 t. m. nowa zaszła potyczka pod wsią Częstoborowicami, w której wzięły udział oddziały Jankowskiego, Zielińskiego i Grzymały, razem około 2, 000 ludzi. Pułkownik moskiewski Baumgarten, ------------------------ *)Dz. Pow. Nr. 65. **)Dz. Pow. Nr. 92. ***)Dz. Pow. Nr. 118. ****)Czas Nr. 159. *****) Czas Nr. 180 podaje o tej bitwie raport jen. Kruka zamieszczony w korespondencji z Warszawy. donosząc o tej potyczce w raporcie swoim *) powiada, że na czele 3 rot piechoty, 1 szwadronu ułanów, sotni kozaków i 2 dział, zabija i rani do 350 ludzi a 20 bierze do niewoli; ze swój strony tracąc 5 zabitych a 6 ranionych, między któremi był 1 oficer. Korespondent z Warszawy z dnia 8 Sierpnia **) podaje wiadomość o potyczce jaką miał w dniu 5 Sierpnia Jankowski między Kuflewem a Kałuszynem, gdzie był otoczony przez przeważające siły i gdzie ze stratą tylko kilku zabitych i rannych przerznął się przez szeregi nieprzyjacielskie ratując swój oddział od niewątpliwej porażki ***). Dnia 8 Sierpnia oddział Jankowskiego brał świetny udział w boju pod Żyżynem, gdzie z naszej strony walczyło pod dowództwem jen. Kruka do 2, 000 ludzi. Moskale mieli tam tylko 3 roty piechoty, sotnią. kozaków i 2 działa. Zupełne zwycięztwo jakie odniosły siły polskie uwieńczone było zabraniem 2 dział, 200, 000 rubli sr. w gotowej monecie, wszystkie bagaże i furgony. Moskali poległo na placu 180 wraz z podpułkownikiem i 11 oficerami; rannych było 132 a wziętych do niewoli 150 i 2 oficerów. Naszych zginęło 30 a rannych do 50 ****). Dnia 25 t. m. pod wsią Żelazna i Huta Żelazna o 6 mil od Warszawy miały spotkanie w połączeniu oddziały Jankowskiego i Żychlińskiego z siłami moskiewskiemi pod wodzą jen. Mellera Zakamelskiego na czele 4 kompanij piechoty, 4 szwadronów ułanów, 2 sotni kozaków i 1 sekcyi lekkiej bateryi gwintowej. Znaczna przewaga sił rosyjskich zniewala obydwóch dowódzców polskich do cofnięcia się w zupełnym porządku w lasy. Jankowski przy cofaniu stracił 30 zabitych, a Moskali poległo 36 *****). --------------------- *) Dz. Po w. Nr. 174. **) Czas Nr. 182 podając opis bitwy pod Częstoborowicami twierdzi, że oddziały powstańcze jakkolwiek ciężkie poniosły straty — bo 100 zabitych, jednak otrzymały plac boju. ***) Czas Nr 182. ****) Raport jenerała Kruka i wiadomości zamieszczone w korespondencyi Czasu Nr. 186, 186 i 188. — Dz. Pow. z dnia 12 Sierpnia w zupełności stwierdza odniesione przez naszych zwycięztwo. *****) Czas Nr. 198 podając szczegóły o tej bitwie z pewnych źródeł, prostuje zarazem urzędowy raport moskiewski ogłoszony w Dz. Pow. Nr. 194, który nie zgadza się z prawdą tak co do miejscowości jako też i strat z obu stron. Dnia 30 Września Jankowski podobno bił się z Moskalami na trakcie petersburskim o 3 mile od Warszawy; bliższych szczegółów o tej bitwie korespondent do Czasu (*) z Warszawy nie podaje, nadmieniając tylko, że z obu stron straty były znaczne. Po tylu znanych nam i nieznanych utarczkach Jankowski chroniąc się przed zawziętością nieprzyjaciół, którzy go bezustannie ścigali — przybrał sobie podobno nazwisko Szydłowskiego i, w jednej z potyczek o których nam brak szczegółów wspólnie z oddziałem Lenieckiego stoczył walkę z Moskalami dnia 8 Listopada pod Serokomlą a raczej pod wsią **) Krzywdą. Utarczka ta według wiadomości ogłoszonych w Czasie była zakończona zupełnem rozbiciem sił moskiewskich w liczbie kilku kompanij piechoty, kozaków i artyleryi. Według raportu moskiewskiego zamieszczonego w Dz. Pow. ***) major Malinowski wysłany do ścigania oddziałów Szydłowskiego i Lenieckiego — z siłą 3ch kompanij piechoty, kozakami i 2ma działami zmuszony był dla ciemności i utrudzenia zaprzestać ścigania ograniczając się jak powiada w swoim raporcie na zadanej znacznej przez siebie klęsce oddziałom powstańczym i ujęciu 10 jeńców, między któremi miał być jakiś dowódzca regularnej piechoty baron Keck von Stuckenfeld, Straty moskiewskie według tegoż raportu wynoszą 1 zabity, 8 rannych i 4 kontuzyonowanych. O tej samej bitwie urzędowe wiadomości rosyjskie zamieszczone w Dz. Pow. ****) twierdzą, że oddziały Szydłowskiego i Lenieckiego po krótkiej utarczce uciekły do lasu pod wsiami Tiubówką i Kasydłem, zostawiwszy na placu boja 19 trupów i 2 ranionych. Dnia 21 Listopada pomiędzy Łowczą a Sawinem miała miejsce utarczka pod wodzą rosyjskiego podpułkownika Kwiecińskiego, a oddziałami polskiemi między któremi miał być oddział Szydłowskiego. Według raportów urzędowych rosyjskich *****) powstańcy po dwugodzinnym boju, cofnęli się zostawiwszy wielu zabitych i 19 ranionych. ----------------- *) Nr. 226 i 227. **) Czas Nr. 271. ***) Dz. Pow. Nr. 269. ****) Dz. Pow. Nr. 266. *****) Dz. Pow. Nr. 294. Po tylu utarczkach prowadzonych w ciągu kilkunastu miesięcy — nic dziwnego, że Jankowski zapragnął spoczynku, osłabiony na siłach, zamierzył zdać dowództwo nad swym oddziałem komu innemu, a sam przez chwilowe wytchnienie nabrać siły do nowych trudów. Godna to podziwienia osobistość, która żelazną tylko wytrwałością zdobyła sobie powszechne uznanie i pomimo braku wszelkiego wojskowego wykształcenia potrafił szczęśliwie się wykręcać wśród zawziętości nieprzyjacielskiej,. Dnia 23 Stycznia 1864 roku według jednej z gazet zagranicznych, został schwytany pod Błoniem przez zdradę, odstawiony do Cytadeli warszawskiej, gdzie go zawyrokowano na śmierć i na dniu 12 Lutego 1864 roku powieszono na stoku Cytadeli, a pod stryczkiem jeszcze całą piersią zawołał: "Niech żyje Polska" *). Jarzyński — bednarz z Płocka; od początku zawiązania się organizacyi narodowej niezmiernie czynny i użyteczny, zjednaną sobie powagą umiał wywierać wpływ na starszych i wykształceńszych, tak, że wszystkim nakazywał milczenie i posłuszeństwo w pracy narodowej; w samych początkach schwytany i rozstrzelany w Płocku 27 Lutego 1863 r. **). Jasiński August, b. oficer z gwardyi wojsk rosyjskich, rodem z województwa Sandomierskiego; po opuszczeniu służby moskiewskiej powrócił na łono rodziny i mieszkał na wsi. W noc wybuchu powstania 23 Stycznia 1863 r., z garstką poświęconej młodzieży uderzył według rozkazu na Moskali w Szydłowcu, kilkakrotnie ranny, wzięty został do niewoli, a następnie rozstrzelany w Radomiu 4 Marca 1863 r. ***). Jasiński — ujęty pod Pohrebyszczami, z rozkazu dowodzącego oddziałem rosyjskim przywiązany do drzewa i zastrzelony z dubeltówki przez oficera Masłowa ****). Jaskołd Stanisław, syn dzierżawcy folwarku Dębowo w Sejneńskim był żandarmem rewirowym, i jako taki schwytany, po -------------------------------- *) Ogłoszenie wyroku i egzekncyi Dz. Pow. Nr. 26, 33, Chwila Nr. 35, 36, Dz. Poz. Nr. 63, 37. **) Opis egzekucyi Czas Nr. 57. ***) Dz. Poz. Nr. 67. ****) Czas Nr. 197, Dz. Poz. Nr. 199. krótkim śledztwie powieszony w Suwałkach 4 Grudnia 1863 r. mając lat 22 *) Jaskulski Bronisław, czeladnik brązowniczy z Warszawy; oskarżony wspólnie z Władysławem Werętowskim o przygotowanie granatów Orsiniego; powieszony w Warszawie d. 16 Grudnia 1863 roku **). Jaskliłowski — obywatel z Wileńskiego, stale zamieszkiwał w Wilnie; zesłany na mieszkanie do Tobolska, tamże życie sobie odebrał przez poderżnięcie gardła w Kwietniu 1866 r. Jastrzębski Karol, z Lwowskiego obwodu; wzięty do niewoli przy przejściu granicy, zesłany do Ufy do robót, tamże zmarł. Jaworowska Antonina, zesłana do Permy, tamże zmarła. Jaworowska — z dwojgiem dzieci zesłana w głąb Rossyi, w drodze z głodu i nędzy zmarła w Kazaniu. Jaworowski — obywatel z Grodzieńskiego; zesłany do robót w Ekaterynenburgu, zmarł w Lutym 1864 r. Jaworski — majster szewcki z Warszawy; zesłany do Krasnojerska, tamże zmarł w końcu Czerwca 1864 r. Jeziorański Jan, lat 30, rodem z Lubelskiego, syn urzędnika, ukończył szkoły w Warszawie, był rewizorem tabacznym. Od zawiązania się organizacyi narodowej będąc czynnym jej członkiem, nominowany został w końcu 1863 r. przez rząd narodowy komisarzem komunikacyi, a następnie wszedłszy jako członek do rządu narodowego został aresztowany w Marcu 1864 roku i powieszony wraz z 3ma kolegami zasiadającerni w rządzie narodowym: Traugutem, Krajewskim i Zulińskim dnia 5 Sierpnia t. r. na stoku Cytadeli warszawskiej; Zostawił żonę i troje dzieci ***). Jeziorski — czeladnik szewcki z miasta Ozorkowa pow. Łęczyckiego, żonaty; za należenie do żandarmeryi narodowej i powieszenie szpiega, powieszony w m.. Ozorkowie 10 Lutego 1864 r., w wieku lat 20. Ilkowski Antoni, obyw. z Prużańskiego; walczył w oddziałach powstańczych na Żmudzi, wzięty do niewoli, powieszony w Szereszewie w Kowieńskim 19 Grudnia 1863 r. ****). ------------- *) Dz. Pow. Nr. 87, Czas Nr. 286, Dz. Poz. Nr. 284. **) Czas Nr. 210. ***) Opis egzokucyi Dz. Pow. ****) Chwila Nr. 3 7, r. 1864 Jocz Ludwik, za udział w powstaniu, rozstrzelany we wsi Jezwrnice pod Słonikiem w wojew. Grodzieńskim *). Josek Abraham, starozakonny, krawiec, podobno z Zelechowa; w czasie powstania ajent albo raczej faktor przy oddziale, idąc z lasu za sprawunkami powstańców, w drodze na gościńcu ku Garwolinowi, schwytany przez kozaków, gdy pomimo gróźb i bicia nie chciał zdradzić rodaków, uwiązany na lince za szyję do konia i tak wleczony, w drodze żyć przestał w pierwszych dniach Kwietnia 1863 r. Jurgens Edward, urodził się w Płocku i tamże ukończył gimnazyum, poczem udał się na uniwersytet Dorpacki, gdzie uczęszczał na wydział kameralny. Po 4ch latach ukończywszy z chlubą uniwersytet, wrócił do kraju i wszedł do służby rządowej komissyi spraw wewnętrznych i t. d., gdzie aż do chwili aresztowania swego przez Moskwę, to jest do początku miesiąca Lutego 1863 roku pozostawał. W Cytadeli męczony fizycznie i moralnie, zmarł d. 2 Sierpnia t. r., pochowany na cmentarzu ewengielickim w Warszawie **). Jedna to postać z najwydatniejszych w Warszawie i znaczny wpływ wywierająca na młodzież. Wszystko co tylko było najzacniejszego, chciwego nauki, kupił koło siebie, wskazując drogę postępowania w sprawie wyzwolenia. Z chwilą manifestacyi wpływ jego zmalał, zmniejszył się, bo nad jego systemata inne okolicznościami sprowadzone górę wzięły. Z tem wszystkiem jeszcze liczni zwolennicy, wyznawcy, otaczali go, darząc nieograniczonem swem zaufaniem. Nie odtrącał on również powstania, ale odraczał go do dalekiej przyszłości; skoro jednakże wypadki szybko po sobie następowały, zaczął się godzić z powstaniem, a z chwilą wybuchu stanowczo za nim się oświadczył, wyrzekłszy: "Cały kraj obecnie powinien przedstawiać jedno stronnictwo, a to stronnictwo winno walczyć na śmierć i życie z nieprzyjacielem". Jednakże nie było mu przeznaczone wziąść czynny udział w walce, bo już na początku powstania aresztowany został. Umysł to był szeroki, wykształcenie wielkie i wszechstronne, powierzchowność pociąga- ---------------------------- *) Imionospis podaje że rozstrzelany 19 Sierpnia, Czas Nr. 203, 211 podaje że 31 t. m. **) Czas Nr. 180 i 182, Kronika Nr. 26. jąca, wyraz twarzy zwykle melancholiczny. Zwykle małomówny i tylko w małem kółku z całą występował otwartością. Juszkiewicz Feliks, proboszcz z Zemlan; powieszony w Telszach dnia 20 Lipca 1863 r. *). Iszora Stanisław, ksiądz wikary kościoła Żołudkowskiego w pow. Lidzkim; z chwilą wybuchu powstania ogłosił w kościele manifest rządu narodowego, nadający uwłaszczenie gruntów włościanom, następnie wszedł do oddziałów powstańczych na Litwie działających, jako kapelan wojskowy. Moskale nie dostawszy księdza Iszorc aresztowali niewinnego księdza Janczewskiego proboszcza i zagrażali mu śmiercią za odczytanie manifestu przez wikarego. Iszora dowiedziawszy się o tem i dla uwolnienia proboszcza, sam dobrowolnie oddał się Moskalom. Skazany przez Nazimowa na lat 10 do ciężkich robót; po przybyciu na Litwę Murawiewa, na śmierć skazany został **). Rozstrzelany w Wilnie na placu Łukiszkach zwanym, dnia 3 Czerwca 1863 roku. Śmierć poniósł spokojnie, mężnie. Miał lat 25. Według prywatnych korespondeneyj do znajomych, na drugi dzień powieszony został i ksiądz Janczewski (o którym na końcu litery tej umieszczony). Jungmann Aleksander, syn włościanina, czeladnik stolarski z Warszawy, miał udział w organizacyi, a za domniemane zabicie dozorcy Policyi Blaua, powieszony na stoku Cytadeli w Warszawie 14 Września 1864 r. ***). Jurewiczowie— mąż i żona, właściciele dóbr z Litwy, oboje w bardzo podeszłym wieku, skazani na Sybir, gdzie im towarzyszyła 14sto-letnia wychowanica; umieszczeni w więzieniu wśród zbrodniarzy, Jurewicz zachorował mocno i prosił o przeniesienie go do szpitala i dozwolenie pielęgnowania go żonie, oświadczył zarazem, że mając znaczną kwotę pieniężną przy sobie zapłaci koszta kuracyi w szpitalu. Ówczesny gubernator Kazania znany okrótuik Naryszkin na podaniu Jurewicza (które mu zwrócono) napisał ołówkiem: -------------- *) Życie Felińskiego. **) Opis śledztwa i egzekucji Kronika Nr. 28, Dz. Poz. Nr. 127, 130 z r. 1863. ***) Dz. Warsz. Nr. 164. nużno było chadit' to les" (nie potrzeba było chodzić do lasu) co miało znaczyć stanowcze odmówienie prośbie. W dwa tygodnie potem Jurewicz umarł w więzieniu, zkąd go wywieziono i nie wiadomo gdzie pochowano, nie pozwalając ani żonie, ani wychowanicy odprowadzić ciała. Jurewiczowa żona wyżej podanego w dni kilka umarła, także w więzieniu Kazańskim; co się zaś stało z sierotą wychowaniec i z pieniędzmi po Jurewiczach — nie wiadomo. Iwanicki — sztabs-kapitan wojsk rosyjskich; rodem podobno z gubernii Witebskiej, wyznania prawosławnego; postanowił wywołać powstanie w gubernii Kazańskiej, oraz na całej przestrzeni nad Wołgą. Zamiarem jego było najprzód zdobyć fabrykę broni, oraz skład prochu w Kazaniu i zająć miasto. Zdradzony i jako jednego z główniejszych przywódzców spisku uwięziono i wkrótce został rozstrzelany 18 Czerwca w Kazaniu, w miejscu "Podłużną" zwanym *). Iwanów Włodzimierz, żołnierz Libawskiego pułku piechoty; za przejście do powstania, rozstrzelany w Suwałkach **) dnia 1 Kwietnia 1864 r., Dz. Pow. Nr. 85 podaje że rozstrzelany w Ostrołęce. Iwanów Igor patrz Egor Iwanów. Janczewski — proboszcz kościoła Żołudkowskiego w powiecie Lidzkim; podobno równocześnie rozstrzelany z ks. wikarym Iszora dnia 3 Czerwca 1863 r.; inni podają że na drugi dzień to jest 4go t. m. (patrz ks. Iszora). Kaczkowski Teofil, ksiądz; rozstrzelany czy powieszony w Kownie dnia 24 Sierpnia 1863 r. ***), Kajetaniak— z pow. Gostyńskiego; schwytany jako powstaniec, za zabicie ulana rosyjskiego i zabranie mu broni, powieszony wraz z drugim (niewiadomego nam nazwiska) we wsi tegoż powiatu. --------------- *) Moskiewskie Wiadomości. **) Czas Nr. 15. ***) Czas Nr. 203. Kaliński Tytus, doktór medycyny z Wołynia; zesłany na Syberyę, przeprawiając się przez rzekę Obi, utonął w 1864 r. Kalinowski Konstanty, rodem z województwa Grodzieńskiego, wieku lat 27—28, uczęszczał na uniwersytet w Petersburgu i otrzymał stopień kandydata praw. Po skończeniu kursów udał się do swego województwa, a chcąc skuteczniej pracować dla sprawy narodowej będąc świadomy gdzie leży jej właściwa potęga, postanowił z zaparciem się swej przyszłości osobistej, przyjąć posadę pisarza gminnego, aby mieć większą łatwość zbliżenia się do ludu i oświecania go. Należąc do towarzystwa patryotycznego od lat kilku, czynny brał udział w manifestacyacli narodowych w r. 1861. W r. 1862 wszedł do organizacyi przygotowywanej przez komitet centralny w województwie Grodzieńskim, i tam wkrótce wyrobił sobie takie stanowisko, że jako reprezentant całej gubernii powołanym został do Wilna w celu ustanowienia z rozkazu komitetu centralnego — władzy prowincyonalnej. Od owej chwili czynności jego stały się wydatniejszemi a powszechne uznanie i głos władz wyższych powołały go we Wrześniu 1862 r. na członka komitetu prowincyonalnego Litewskiego. Na tej pozycyi zostawał do 15 lub 20 Lutego 1863 r. i ogromne oddawał usługi; ze względu jednak na szczególną jego popularność w województwie Grodzieńskim mianowany został przez wydział zarządzający prowincyami litewskiemi, komisarzem pełnomocnym na powyższe województwo. Gorące jego poświęcenie, niezmordowana praca i wielka odwaga cywilna, postawiły go wkrótce bo około 15 Lipca na stanowisku członka wydziału wykonawczego na Litwie. Z niesłychaną wytrwałością spełniał swe obowiązki, a gdy już w żaden sposób ukrywać się nie mógł, przyodziewa! się w siermięgę aby tem łatwiej ujść oka poszukującej go policyi. Nareszcie w miesiącu Marcu 1864 r. został schwytany i osądzony przez sąd polowy wojenny na karę śmierci przez powieszenie. Wyrok wykonany został na dniu 22 Marca w Wilnie *) Kamber — obywatel z pow. Swiericiańskiego; zesłany na osiedlenie na Syberyę; zmarł w Ekaterynburgu w Maju 1864 r. ------------------ *) Wiestnik Wileński ogłasza wyrok na Kalinowskiego i jego wykonanie — powtórzony w Czasie z r. 1864 Nr. 73. Kamiński patrz Szafarczyk Emanuel. Kaminski — schwytany jako żandarm w pow. Mławskim, i jako taki według Dz. Warsz. z Września, za którym i Czas w Nr. 159 z 1864 roku to samo powtórzył "został ukarany" (zapewne przez powieszenie). Kamiński Aleksander, wzięty w niewolę z placu bitwy, skazany został do rot aresztanckich do m. Orła, za zamiar ucieczki został rozstrzelany 14 Marca 1865 r. (Obszerniej patrz Czyborowski Franciszek). Kamiński Józef, czeladnik krawiecki z Warszawy, 24 Sierpnia ujęty po wykonanym wyroku na urzędniku Skowrońskim przy oberpolicmajstrze m. Warszawy; powieszony na stoku Cytadeli warszawskiej 4 Września 1864 r. Według pewnych wiadomości, wykonawcy wyroku zdołali się ratować ucieczką. Józef Kamiński zaś idący w swoim interesie został przytrzymany na ulicy i najniesłuszniej obwiniony o spełnienie wyroku, gdy stawiony został w szpitalu św. Ducha do naocznej konfrontacyi przed Skowrońskim; tenże potwierdził tożsamość osoby, jednak po wykonaniu wyroku na Kamińskim, Skowroński przed śmiercią na dni trzy oznajmił: "że przedstawiony mu Kamiński nie był osobą tą samą. ". Kapczyński Walenty, z Lublina; za należenie do żandarmeryi narodowej, powieszony w Włocławku dnia 16 Stycznia 1864 r. *). Kareczny — włościanin; rozstrzelany w Radomiu 25 Września 1864 r. **). Karęga Hektor, obywatel z Płockiego; zesłany na Syberyę, w drodze zmarł w Tobolsku w połowie Lipca 1864 r. Karliński Julian, wydany władzom rosyjskim i rozstrzelany na granicy Królestwa Polskiego dnia 23 Kwietnia 1863 r. Karoli patrz Caroli. Karpowicz Herkulan, Antoni czy Józef, z Marjampolskiego; b. uczeń fabryki Fortepianów w Warszawie; opuścił kraj udając się do Włoch i natychmiast wszedł do szkoły wojskowej Cuneo; na hasło powstania powrócił do kraju; schwytany na folwarku Rostkowszczyzna, podejrzany jakoby był żandarmem narodowym, powieszony w Wilnie w Maju 1864. ------------------------- *) Chwila Nr. 20, Dz. Pow. Nr. 18 i 20. **) Imionospis Stupnickiego, Karwowski Konstanty, schwytany i podejrzany jakoby był żandarmem narodowym w pow. Płockim i według słów Dz. Pow. powtórzonych w Czasie w Nr. 159 z r. 1864 "został ukaranym" (zapewne przez powieszenie). Kasprzak Bartłomiej, wzięty do niewoli, zesłany do rot aresztanckich do m. Orła. Za zamiar ucieczki; rozstrzelany w Orle wraz z innymi dnia 14 Marca 1865 r. (patrz obszerniej Czyborowski Franciszek). Kazigrodzki — podobno przybrał sobie pseudonym Nowina, który był dowódzcą oddziału w pow. Mławskim, przypadkowym sposobem schwytany, bez śledztwa, sądu i wyroku rozstrzelany w Mławie 1863 roku (pod tymże samym przybranym nazwiskiem czy ten sam lub inny dowodził małym oddziałkiem w Łomżyńskim do roku 1864). Kędrzycki Jan, z Kijowa; zesłany do robót w Syberyę, zmarł w szpitalu w Ochańsku 1864 r. Keller — sztabs-kapitan muromskiego pułku piechoty konsystującego w Płocku, za ucieczkę i przyjęcie udziału w powstaniu; rozstrzelany w Płocku 1864 r. *). Kierski Józef, powieszony w m. Sieradzu w Kaliskim dnia 12 Listopada 1863 r. **). Kiersznowski czy Kiersnowski Edward, oby w. z Grodzieńskiego, b. major wojsk rosyjskich, emeryt; skazany na osiedlenie do Tobolska; zmarł na tyfus w Kamyszłowie w Maju 1864 roku, mając lat przeszło 50. Kijański inni podają że Wandejski Piotr, z Petersburga, lat 24, porucznik wojsk rosyjskich, za udział w powstaniu aresztowany; więziony w Sejnach i Suwałkach, następnie wysłany na Syberyę, zmarł podobno tamże. Podług innej wiadomości zmarł w Wilnie przed wysłaniem na Syberyę. Kiniewicz — oficer wojsk rosyjskich; rozstrzelany w Kazaniu w Czerwcu 1864 r. (patrz obszerniej Iwanicki). Klama Stanisław, gospodarz rolny ze wsi Zabielę pow. Łomżyńskiego; w powstaniu służył jako żołnierz, powieszony dnia 11 Kwietnia 1864 roku na własnem podwórzu; zostawił żonę i ośmioro ------------------------------- *) Chwila Nr. 68, **) Czas Nr. 261, Dz Pow. Nr. 259. dzieci. Dz. Pow. w Nr. 94 twierdzi, że należał do żandarmeryi narodowej. Klęczkowski — z pow. Warszawskiego, włościanin, żołnierz kosynier; wzięty w niewolę, zesłany do rot aresztanckich, zmarł w Niżno-Nowogrodzie w pierwszych miesiącach 1865 r. w wieku lat około 18. Klukowski Jan, rodem z Litwy; student szkoły głównej warszawskiej z wydziału medycznego; przed powstaniem członek organizacyi narodowej; w powstaniu służył pod dowództwem Mierosławskiego, w bitwie pod Krzywosądzą ranny w nogę, wzięty do niewoli, wyleczony w Włocławku i zesłany na Syberyę, zmarł podobno w Styczniu 1865 r., mając lat 23. Knaute Antoni, z pow. Łęczyckiego; wzięty w niewolę z pola bitwy, zesłany do rot aresztanckich w Niżno-Nowogrodzie; zmarł w 1864 r., w wieku lat 28. Kober — oficer z wojska rossyjskiego; powieszony w Wieluniu dnia 4 Stycznia 1864 r. *). Kobiero Franciszek, z Kowieńskiego, b. żołnierz wojska rossyjskiego, następnie lokaj i jako taki w zachodnich prowincyach przyjął udział w powstaniu, wzięty w niewolę z placu bitwy, zesłany do robót przy kolei żelaznej w gubernii Tulskiej, zmarł dnia 29 Czerwca 1866 r. we wsi Fuminki, wieku lat przeszło 30. Kobrzyniecki Stanisław, włościanin, podobno czeladnik stolarski; za należenie do żandarmów narodowych i domniemane wykonanie wyroku śmierci na osobie szpiega Dąbrowskiego (urzędnika bióra oberpolicmajstra); powieszony na stoku Cytadeli warszawskiej dnia 14 Października 1864 r. **). Kobyliliski Kazimierz, rodem z Grodzieńskiego, w wieku lat 46, obywatel ziemski z pow. Białostockiego; pierwiastkowo służył w oddzjale Duchyńskiego jako dowódzca kosynierów, po rozwiązaniu tego oddziału dowodził kawaleryą. Według wiadomości powziętych od jego kolegów walczył Kobyliński w bitwie pod Waliłowem i Zembrowem wspólnie z oddziałem Górskiego. Według raportu tegoż Górskiego umieszczonego w Czasie Nr. 191, utarczka ta miała miejsce dnia 17 Lipca w powiecie Łomżyńskim na drodze żelaznej -------------------------- *) Chwila Nr. 7, Dz. Pow. podaje, że powieszony w Grudniu 1863 r. **) Dz. Pow. Nr. 264. warszawsko - wileńskiej niedaleko stacyi Łapy. Moskale stracili tam 9 zabitych i 4 rannych. Dnia 24 t. m. też same oddziały polskie potykały się z Moskalami we wsi Siodmaki, z naszych zginęło 2 i 2 rannych *). Dnia 12 Października miała miejsce utarczka jazdy polskiej pod dowództwem samego Kobylińskiego w powiecie Ostrołęckim, Moskali poległo 43; z naszej strony 4 zabitych, 8 rannych **). (Czyby dwie powyższe pozycye stosowały się do dwóch Kobylińskich, z których jeden nosił pseudonym Nadmiillera — czy też do jednej i tej samej osoby, nie mogliśmy zasięgnąć pewnych wiadomości, i dla tego umieszczamy je tak jak nam podano, pozostawiając czytelnikom ich sprostowanie). Kobyliński (pseudonym Nadmüller), dowódzca oddziału konnego powstańców; podług zebranych wiadomości miał następujące starcia z Moskalami: Dnia 5 Sierpnia 1863 r. w 150 koni potyka się z 2 sotniami kozaków w pow. Bielskim pod wsią Ruchły. Moskale stracili 21 zabitych a między nimi majora kozackiego i 18 rannych; z naszej strony raport nie podając liczebnej straty, mówi, że była małoznaczną **). Dnia 6 t. m. przyszło do utarczki pod Markową Wólką; Moskale stracili 1 zabitego 2 rannych, nasi 1 zabitego i 1 rannego ****). Dnia 4 Września miało miejsce spotkanie się z kozakami i objezdczykarni pod wsią Sanie. Czas Nr. 218 opisując to spotkanie, powiada, że Moskale stracili tam 34, a nasi 15 w rannych i poległych; prywatne zaś wiadomości mówią, że oddział Nadmüllera został pod Saniami pobity. Dnia 7 t. m. przyszło do starcia pod wsią Łabędź w pow. Łomżyńskim. Oddział Nadmüllera atakowany przez kozaków rozbił ich ubiwszy 40 szeregowców i 2 kozackich oficerów, a straciwszy 8 zabitych i 4 konie. Według prywatnych wiadomości oddział Nadmüllera pod jego osobistem dowództwem bił się z Moskalami dnia 13 Grudnia pod ------------------------------ *) Czas Nr. 191. **) Czas Nr. 251. ***) Czas Nr. 205. ****) Czas Nr. 205, korespondencya z Warszawy. Życzkiem, mając tylko 200 koni w obec trzykroć liczniejszego nieprzyjaciela. W boja tym szczęście początkowo przechylało się na stronę naszych, ale w końcu Moskale przemogli, zwłaszcza gdy sam dowódzca polskiej jazdy dostał się ranny do niewoli, a następnie powieszony czy też rozstrzelany. Wielu utrzymuje, że został stracony; inni, że skazany na śmierć zmarł w więzieniu, a zaś wiadomość przez jednego ze skazańców na Syberyę utrzymuje, że wywieziony i skazany do kopalń, w drodze zmarł w miesiącu Marcu 1864 r. Kobyliński — dowódzca żandarmów narodowych; schwytany w Styczniu 1864 r., powieszony w Szawlach 10 Lutego t. r. *). Kobyliński Jan, z Galicyi; wzięty w niewolę po bitwie pod Radziwiłowem, zesłany w gubernią Jenisejską do wsi Striełka we włości Makłakowskiej. Zapewne tam zmarł, albowiem poszukiwania wszelkie okazały się bezskutecznemi, na skutek czego Gazeta Narodowa uprasza kolegów i znajomych o udzielenie wiadomości. Kobyłecka— z Kongresówki; według podania jednego z towarzyszy broni miała służyć w szeregach powstańców pod nazwiskiem Kobyłecki, schroniwszy się za granicę wydana Moskalom, i jako powstaniec po przywiezieniu jej do Pilicy, powieszoną została w końcu 1863 roku; z innych źródeł wiadomości, które są sprzeczne z powyżej podaną, utrzymują, że Moskale bez względu na kobietę, bez sądu i śledztwa natychmiast po odstawieniu jej przez władze zagraniczne, powiesili na granicy; inni zaś podają, że Moskale wioząc Kobyłecką do Pilicy jako Kobyłeckiego, przed zbliżającym się oddziałem powstańczym obawiając się spotkania i straty jeńca, powiesili ją w bliskości Pilicy. Kochański Władysław, powieszony w Warszawie dnia 24 Września 1863 r. Kochański — kucharz; ujęty podczas ataku na Lubartów, rozstrzelany w Lublinie **). Kognowicki — rodem z Poniewieżskiego; na czele oddziałku z 25 konnych strzelców złożonego, ścigany i ścigający naprzemian, potrafił się utrzymać przez 9 miesięcy, wprawiając odwagą i zdol- -------------------- * Chwila Nr. 73. ** Wiad. z pola bit. Nr. 6, Czas Nr. 67. nością w zdumienie nieprzyjaciół, aż nareszcie w Lutym 1864 r. schwytany, powieszony został w Kownie, mając lat 20. Kogut — (pseud.); powieszony wraz z drugim niewiadomego nazwiska w miasteczku Błoniu d. 12 Marca 1865 r. Na egzekucyę wyroku spędzono pod zagrożeniem kontrybucyi okoliczną szlachtę i gminy włościańskie za pośrednictwem wójtów. Kogutowski Hieronim, czeladnik szewcki; podejrzany o zamach na życie jen. Trepowa; wzięty do Cytadeli, dla uniknienia badań komisyi śledczej, sam się powiesił w godzinę po przybyciu do więzienia dnia 2 Listopada 1863 r. *). Kolib czy Kołb Przemysław, pochodził z pow. Lepelskiego, syn Michała zesłanego na wygnanie do Permu, brat zesłany do ciężkich robót. Przemysław skończył szkołę inżynierską w Petersburgu w randze podporucznika; pospieszył w szeregi powstańcze, ujęty z bronią w ręku, rozstrzelany na placu przed twierdzą w Dynaburgu dnia 14 Maja 1864 roku, mając lat 21. Podług innych był synem kupca, nauki pobierał początkowo w Płocku, a po skończeniu następnie szkoły inżynierów, awansowany na podporucznika Mikołajewskiej komendy inżynierów, udał się do oddziałów powstańczych na Litwę, gdzie schwytany i rozstrzelany dnia 14 Kwietnia 1864 r. **). Kolczycki v. Kulczycki, dymisyonowany porucznik wojsk rosyjskich, potem urzędnik drogi żelaznej w Grodnie; w powstaniu służył początkowo w oddziale Kamińskiego (Mroczkowskiego), a następnie Andruszkiewicza jako kapitan strzelców; w bitwie pod Sapieżyszkami dnia 9 Kwietnia 1863 r. ranny (w rękę i w nogę), wzięty do niewoli, zmarł w Kownie, mając lat około 40. Kołodziejczyk Tomasz, z Krakowa stangret; służył pod dowództwem Kurowskiego; wzięty do niewoli, zesłany do rot aresztanckich, zmarł w m. Tobolsku w połowie 1866 r. Kołyszko Bolesław, urodził się w r. 1838 w pow. Lidzkim parafii Nowodworskiej; po ukończeniu gimnazyum w Wilnie wszedł do uniwersytetu moskiewskiego na wydział prawa. Tam zastały go manifestacye z r. 1861, podczas których wiązał się ze swemi ---------------------- *) Di. Poz. Nr. 259, Czas Nr. 261. **) Czas Nr. 23; inne zaś źródła prywatne podają ie był powieszony dnia 14 Marca t. r. towarzyszami i rozwijał wolnomyślne zasady pomiędzy młodzieżą, uniwersytecką. Następnie podczas wakacyi wyjechał na Litwę przyjmując najczynniejszy udział w manifestacyach narodowych i bezprzestannie takowe w powiecie Lidzkim organizował. Ścigany przez policyę Nazimowa powrócił do uniwersytetu moskiewskiego, gdzie przez gorące mowy do studentów Moskali, wzywające do wspólnego działania zjednał sobie powszechny kolegów szacunek i zaufanie. W czasie demonstracyi studentów z powodu zmiany ustawy uniwersyteckiej i w sławnej bójce z policyą, i wojskiem przed domem ówczesnego kuratora okręgu naukowego moskiewskiego Isakiewa brał czynny udział; według jednych miał być zaraz na miejscu w chwili bójki aresztowanym i dopiero z więzienia zbiegł, według drugich uszedł z rąk policyi, która go na placu Twerskim przytrzymać chciała. Nie mogąc już dłużej bawić w Moskwie, postanowił Kołyszko za pozyskanym pasportem wyjechać za granicę i udał się do Włoch, gdzie się zapisał do ówczesnej szkoły wojskowej polskiej w Genui a następnie w Cuneo. Po rozwiązaniu takowej przybył do Krakowa przed samym wybuchem powstania i tu otrzymał polecenie udania się na Litwę i formowania tam oddziałów zbrojnych. W końcu Lutego 1863 r. znalazł zię już na Żmudzi i wkrótce zebrał około siebie do 400 ludzi, założywszy obóz w lasach około Wysokiego Dworu. Dnia 18 Marca oddział ten jeszcze prawie wcale nie uzbrojony, zaskoczony został z nienacka przez Moskali; z trudnością tylko zdołał się Kołyszko wycofać z zasadzki poniósłszy znaczne straty w 16 zabitych i wielu rozpierzchłych. Po tem niefortunnem spotkaniu, gdy się oddział ra nowo zgromadził, Kołyszko połączył się pod Lenczanami i Ożytanami z oddziałami Kuszłejki, Kilińskiego, Szulca i księdza Maćkiewicza. Siły te w połączeniu wynosiły do 1000 ludzi a dowódzcy ich postanowili przyjąć walkę z Moskalami. Dnia 14 Marca nad ranem pojawiły się siły moskiewskie w liczbie 4 kompanij piechoty i 2 szwadronów dragonów, a powstańcy nasi zajęli brzeg lasu, natarcie ze strony Moskwy było tak silne, że nie wyćwiczone szeregi naszych ochotników nie mogły go wytrzymać i cofnęły się w głąb lasu. Moskale udali się w pogoń i byliby niezawodnie większą zadali naszym stratę, gdyby nie nadchodzący oddział Druckiego-Jabłonowskiego, który zagrażając tył Moskalom zmusił ich do odwrotu i spiesznej rejterady *). Pomimo tego, że według podań oficerów z oddziału Kołyszki spotkanie pod Lenczanami nie kosztowało więcej jak 4 zabitych, to jednak rozsypka oddziału była tak ogólną, że każden z wyż wymienionych dowódzców zmuszony był na nowo prawie i z mozołem zbierać swych ludzi. Śp. Kołyszko zebrawszy 150 ze swego oddziału odłączył się od reszty sił polskich i udał się z 70 tylko ku wsi Misiuny w okolice Czekiszek. Z drugą zaś połową oddziału miał tam podążać innemi drogami dowódzca Żardzki. Za nim jednak ten ostatni przybył, Kołyszko stanął w lasach Kajsarowskich, gdzie przez naprowadzonych Moskali został zaatakowany i zmuszony do wycofania się, straciwszy 1 zabitego. Spotkanie to miało miejsce dnia 30 Marca **). Połączywszy się dnia tego samego ze Żardzkim obozował Kołyszko przez całe święta wielkanocne w okolicach Pogawsencia, a zmierzając potem ku Eiragole, został otoczony przez Moskali, lecz zręcznemi obrotami zdołał się jednak wycofać, przejść rzekę Dubissę i połączyć się z Sierakowskim ówczesnym naczelnikiem województwa Kowieńskiego. Od chwili tego połączenia się, oddział Kołyszki dzielił już losy tych sił jakie zostawały pod dowództwem Sierakowskiego. Jako dowódzca dwóch batalionów brał udział w bitwie pod Rogowem, gdzie dowodził Sierakowski, następnie w boju pod Birżami majętności Tyszkiewiczów na granicy Kurlandyi w pow. Poniewieżskim prowadził do ataku i komenderował prawem skrzydłem. Bitwy te podane przez oficerów Kołyszki kończą jego zakres czynności, po których dnia 21 Kwietnia miało nastąpić aresztowaniego przez Moskali i powieszenie w Wilnie w połowie Maja. ------------------- *) Czas Nr. 91 pisząc o tem starciu pod Lenczami naznacza mu datę 1 Kwietnia, i twierdzi w korespondeneyi swej z Warszawy, że siły polskie wynosiły tam 800 ludzi, i że Moskali poległo 30, a naszych 3. **) Czas Nr. 82 nazywając to starcie "pod Czekisakami" naznacza mu datę 29 Marca i twierdzi, że z obu stron poległo po dwóch, i że ze strony naszych zginął obozowy kapelan. Dz. Poz. Nr. 92 i 94 temu samemu starciu naznacza datę 11 Kwietnia. Nie ograniczając się na podaniach oficerów i korespondencyi z Wilna z dnia 27 Czerwca do Czasu Np. 158, z której dowiadujemy się, że Kołyszko został wzięty do niewoli pod Birżami wraz z Sierakowskim i powieszony 9 Czerwca w Wilnie; powołujemy się jeszcze na Dz. Poz. Nr. 109 r. 1863, który podaje wiadomości wyjęte z gazety niemieckiej "National-Zeitung" jakoby dowódzca tegoż samego nazwiska ścierał się z Moskalami jeszcze d. 2 Maja niedaleko Rotokowa pod Karapolem i zadał im znaczną klęskę ubiwszy 65 Moskali zabranych na placu boju wraz z 2ma wozami i bronią. Moskale po bitwie tej mieli przywieźć ze sobą do Tawrogów i Jurborga 85ciu rannych swych żołnierzy. Według zeznań oficerów z oddziału Sierakowskiego wzięcie tegoż przez Moskali nastąpiło jednocześnie z aresztowaniem Kołyszki we wsi Skrobiszki na dniu 10 Maja. W obec tego zeznania powyższa data aresztowania Kołyszki naznaczona na dzień 21 Kwietnia okazałaby się mylną, tem bardziej że Kołyszko z oddziałem swoim dzieląc losy Sierakowskiego aż do chwili jego aresztowania musiał mieć jeszcze udział w bitwie pod Hudyszkami, którą staczał według tych samych powyższych zeznań z Moskalami Sierakowski 8 Maja. Kołyszko miał lat 25, charakteru rzutkiego i energicznego. Kochany przez kolegów jako student, umiał sobie zjednać następnie jako dowódzca przywiązanie i miłość swych podkomendnych. W boju był odważny i nad bezpieczeństwem swych towarzyszy czujny. Z zimną krwią słuchał odczytywanego mu wyroku, a wezwany pod szubienicą do zdjęcia czapki, odrzekł do otaczających go oficerów rossyjskich: "oprócz siebie nikogo tu godniejszego nie widzę". Śmierć poniósł mężnie choć go dwa razy w skutek zerwania się postronka wieszano. Kominiar Piotr, z Mohilewskiego pułku piechoty rossyjskiej, za przejście do oddziałów powstańczych; rozstrzelany w Radomiu dnia 13 Maja 1864 roku. Komorowski Błażej, włościanin ze wsi Kiełbowa; za udział w powstaniu powieszony z rozkazu Bellegarde'a we wsi Marcelewie w pow. Radomskim 20 Czewca 1864 r. Konarski ksiądz Agrypin, urodzony we wsi Nowinki w król. Polskim; po ukończeniu szkół poświęcił się zawodowi duchownemu, wstąpił do zakonu 00. Kapucynów, w Lublinie pozostawał zdaje się do r. 1860, następnie przebywał w tychże klasztorach po innych miastach, wszędzie odznaczając się gorliwością w pracach apostolskich, w 1861 r. podczas manifestacyj przeniósł się do Warszawy, gdzie czynny przyjął udział w pracach narodowych, w skutek czego poszukiwany przez Moskwę zmuszony był wydalić się za granicę w r. 1862. W Galicyi i Krakowie jakiś czas przebywał, gdy powstanie wybuchło długo się wahał w przyjęciu udziału, wreszcie miłość dla Ojczyzny i poczucie obowiązków kapłana przeważyło wszelkie skropuły, powrócił na dni kilka do Warszawy, ztamtąd udał się do Krakowa, gdzie po porozumieniu się z władzami narodowemi pospieszył oddać swoje usługi jako kapelan przy oddziałach jen. Langiewicza; po upadku dyktatury przeniósł się do oddziału Czachowskiego, następnie Kononowicza. Na tem stanowisku kapelana spełniał z całą gorliwością wszystkie obowiązki do stanu jego przywiązane. Po rozpuszczeniu oddziału przez Kononowicza w obec otaczających go sił przeważnych, udał się w miejsce naznaczone do zboru przez Kononowicza, i w drodze dnia 3 Czerwca 1863 r. spostrzegłszy Moskali wskoczył do rzeki Pilicy zanurzył się po szyję w wodzie, ale jakiś szpieg wskazał go Moskalom. Wydobyty ztamtąd został nielitościwie w drodze zbity i do Warki odstawiony. Jen. Meller-Zakamelski rozkazawszy go związać i do Cytadeli warszawskiej odstawić, a w tydzień potem skazano go na śmierć przez powieszenie i wyrok wykonano na stoku Cytadeli o godzinie 6tej rano dnia 12 Czerwca 1863 r. *). Opatrzony świętemi Sakramentami, w habicie i śmiertelnej koszuli z odwagą i śmiałością godną podziwienia śmierć poniósł. Miał lat 43, od 19 roku życia swego już był w zakonie. Konderski — żołnierz lejb - gwardyi Preobreźańskiego pułku; za ucieczkę i przejście do oddziałów powstańczych, powieszony w Łęczycy dnia 7 Grudnia 1863 roku **) Kondradenko — żołnierz rossyjski, wzięty do niewoli z placu bitwy, rozstrzelany w Dzbowie w Kaliskim dnia 12 Października 1863 roku ***). ---------------------------- * Dz. Pow. Nr. 181, Czas Nr. 134, 135 i 139. **) Dz. Pow. Nr. 288, Chwila Nr. 2. ***) Kronika Nr. 51. Konkow — kozak z 31 pułku jazdy rossyjskiej; za zbiegostwo i przejście do oddziałów powstańczych; rozstrzelany w Wieluniu dnia 9 Grudnia 1863 r. *). Konopko Jan, za udział w powstaniu, powieszony w m. Sokołach na Litwie 11 Grudnia 1863 r. **). Kononowicz Władysław, podpułkownik wojsk powstańczych i dowódzca oddziałów ziemi Czerskiej; jako taki stoczył kilka utarczek z Moskalami, z których chlubniejszą była 17 Kwietnia pod Grzybową górą, gdzie rozbił jednę kompanię piechoty rossyjskiej, ubiwszy 80 Moskali i zabrawszy kilkadziesiąt sztuk broni, jako też dwa jaszczyki z amunicyą ***). Dnia 20 Kwietnia urządza pod Wąchockiem zasadzkę na Moskali powracających do Kielc, rozbija ich i zabiera 180 karabinów ****). Dnia 4 Maja Kononowicz bije się z Moskalami pod Magnuszewem, mając przeciw sobie 2 roty piechoty rossyjskiej, szwadron dragonów i sotnię kozaków. Po zaciętej walce odnosi zwycięztwo, zabiwszy nieprzyjacielowi 94 ludzi i zdobywszy 80 sztuk karabinów. Dnia 19 t. m. przy spotkaniu się z Moskalami pod Chojnowem zmusza ich do ucieczki, wśród której 40 rossyjskich żołnierzy zostało rannych. Dnia 1 Czerwca jenerał rossyjski Meller-Zakamelski, na czele 10 kompanij piechoty, 4 szwadronów jazdy i 4 dział natrafia na oddział Kononowicza, którego przednie straże starły się z awangardą moskiewską pod Dębno-Wolą. Dnia następnego t. j. 2 t. m. w okolicach pod Wólką-Grabowiecką oddział Kononowicza w małem starciu z Moskalami zabija 1 kozaka i kilkunastu rani, sam mając tylko 3 rannych *****). Kononowicz ścigany dalej, po rozpoznaniu przeważającej siły nieprzyjaciela cofa się za rzekę Pilicę i zakopawszy w lasach Rożniszewskich broń oddział swój rozpuszcza, nakazując wkrótce punkt zborny. Po takim rozporządzeniu Kononowicz wraz z adjutantami swemi Sadkowskim i Łabęckim, udał się ku Jedlnu i tam ----------------------------------- *) Dz. Pow. Nr. 291. **) Chwila Nr. 6, Głos powiada, źe powieszony w m. Soboty. ***) Czas Nr. 98. ****) Wiadomość prywatna. ******) Czas Nr. 129. według korespondencyi do Kroniki i do Czasu *) w Grabowej, Woli, według zaś Dz. Pow, **) we wsi Zawadach schwytanym został. Dz. Pow. ***) opisuje w raporcie jenerała Zakamelskiego cały przebieg pogoni oddziału Kononowicza, odnalezienie zakopanej broni i zabranie jej w liczbie 300 kos i 100 strzelb, jako też ujęcie 30 powstańców do niewoli i 43 koni. Raport ten donosi o schwytaniu Kononowicza wraz z jego całym sztabem przez dragonów Ernrotha i odwiezieniu ich do Warki, gdzie dnia następnego to jest: dnia 4 Czerwca, w dzień Bożego Ciała, Kononowicz, Sadowski i Łabęcki zostali rozstrzelani. Konoplański Franciszek, obywatel z pow. Dziśnieńskiego; zesłany na osiedlenie w Syberyi, w drodze zmarł w Ockańsku w Marcu 1864 r. Kordońskl — powieszony w Kaliskim na rozkaz dowódzcy kozaków. Koreńczuk — włościanin; za udział w powstaniu rozstrzelany w Radomiu 13 Września 1864 r. ****). Korewa Klety — podpisywał się w urzędowych czynnościach Skirmunt. Urodził się w r. 1837 w majętności Poniewieżyku o 14 mil od Kowna, z matki Anny z Ciszkiewiczów i ojca Onufrego. Ludzie ci znani z zacności i prawości charakteru obarczeni liczną rodziną dorobili się znacznego majątku. Klety kończył nauki w Wilnie w instytucie szlacheckim, a następnie w szkole wojennej leśniczej w Petersburgu, w r. 1856 w randze oficera przeznaczony został na dozorcę lasów rządowych w powiecie Morczańskim gubernii Tambowskiej; po kilku latach podał się do dymisyi i powrócił w rodzinne strony. Po niejakim czasie mianowany był sekretarzem izby skarbowej w Wilnie, a wkrótce otrzymał posadę leśniczego rządowego w pow. Trockim; przed powstaniem zaś zajmował posadę leśniczego w pow. Oszmiańskim. Od samego początku manifestacyi narodowych był czynnym członkiem zawięzującej się wówczas organizacyi, nad którą w pow. Trockim szczególniej pracował. ------------------------------- *) Czas Nr. 128, 130 i 135, Kronika Nr. 2. **) Dz. Pow. Nr. 126. ***) Dz. Pow. Nr. 126. ****) Imionospis Stupnickiego podaje, że 25 t. m. Z chwilą wybuchu powstania w miesiącu Styczniu 1863 r. mianowany był naczelnikiem wojennym powiatu Trockiego i jako taki gorliwie spełniał swoje obowiązki. Dnia 10 Lutego zabrawszy kasę rządową w ilości 800 rubli sr. ruszył z 10ma ludźmi uzbrojonemi w sztuccery do lasów Janowskich, i w majętności Szyłosiad założył obóz. W dni kilka liczba jego podkomendnych wzrosła do 60ciu, uzbrojonych w dubeltówki i pojedynki. Nie mogąc z tą siłą jeszcze przyjmować starć z Moskalami, na wiadomość o ich zbliżeniu się opuścił lasy Janowskie, proklamując po różnych okolicach manifest rządu narodowego uwłaszczający włościan. W krótkim czasie władze narodowe przeznaczyły mu zajęcie w innych okolicach, powierzając komendę nad jego oddziałem oficerowi Kuczewskiemu. Biorąc udział w bitwie pod Janowem i Użusotą, w miesiącu Marcu został w tej ostatniej schwytany i rozstrzelany w Kownie dnia 24 Marca 1863 r., mając lat 27. Korf Józef, z pow. Mińskiego; zesłany w Syberyę na zamieszkanie, zmarł w Kamyszłowie w miesiącu Maju 1864 roku. Śmierć jego zapewne ma związek z opowiadaniami powracających z Syberyi, którzy twierdzą, że w Kamyszłowie i Tiumeniu, kto tylko przybył chory do szpitala, a miał przy sobie pieniądze lub rzeczy, zosta! otruty. Korfini v. Corfini Franciszek, rodem z Poznańskiego, b. żołnierz praski, z wybuchem powstania wszedł do szeregów narodowych i znajdował się w kilku potyczkach na Kujawach stoczonych; w końcu przeznaczony na wachmistrza żandarmeryi narodowej, schwytany został we wsi Klubce pod Kowalem. Znany z swych okrucieństw i rabunków kapitan Schwartz, sam się zajął jego badaniem, podczas czego Korfini rozdrażniony zadawanemi mu cierpieniami, plunął w twarz Schwartzowi, za co skatowanym został tak, że o własnej mocy ani się podnosić ani chodzić nie mógł. Gdy jednakże okrucieństwo to żadnego zeznania na Korfinim wydobyć nie mogło, Schwartz w ciągu trzech dni codziennie stawiał go pod szubienicą i dopiero w 4ty dzień, to jest dnia 4 Listopada 1863 roku *) w m. Włocławku powiesić rozkazał. Według innych źró- -------------------------------- *) Czas Nr. 269. deł powieszony 23 Listopada t. r. Korfini poniósł śmierć mężnie. Liczył wieku lat około 30. Kornelowicz— rodem z królestwa Polskiego; zesłany na Syberyą, zkąd uciekając zmarł w Ostrogu 1866 r. Korsak — właściciel ziemski, b. podporucznik wojsk rossyjskich; wzięty w niewolę, rozstrzelany w Mohilewie nad Dnieprem dnia 18 Czerwca 1863 r. *). Korycki — podoficer z oddziałów Litewskich; schwytany i powieszony. Korzeniowska Ewelina z Bobrowskich, siostra rodzona Stefana, naczelnika m. Warszawy, a żona znanego literata i poety Apolinarego Nałęcz Korzeniowskiego; towarzysząc mężowi porwanemu z domu i skazanemu na Sybir w 1861 roku, gdy z Wołogdy jechała do Czernichowa, w drodze życie zakończyła 18 Kwietnia 1865 roku, zostawiając męża i 7mio-letniego synka. Korzewój — artylerzysta żołnierz; rozstrzelany w m. Kalwaryi w gubernii Augustowskiej dnia 22 Listopada 1863 r. **). Kosakowski v. Kozanowski Stanisław, syn Karola i Klementyny a Morzyckich, z pow. Wiłkomirskiego, oficer artyleryi rossyjskiej; po otrzymaniu żądanej dymisyi, poddał się pod rozkazy Z. Sierakowskiego, i z jego polecenia objął dowództwo nad batalionem. W bitwie pod Birżami i Stawiszkami w pow. Poniewiezkim, ranny dostał się wraz z Sierakowskim do niewoli, a sąd wojenny, jako dymisyonowanych oficerów rossyjskich, zawyrokował ich na 20 lat do ciężkich robót w kopalniach Sybirskich. Murawiew uznał tę karę za łagodną i kazał obydwóch rozstrzelać, wyrok wykonany na Kosakowskim w Wiłkomierzu na placu za miastem 19 lub 20 Lipca 1863 r. ***). Kosakowski Stefan, jako żandarm z oddziału Korwina (albo Korfiniego), powieszony w Włocławku 8 Lutego 1864 r. ****). Kosakowski — trzymany długo w więzieniu, w którem się rozchorował, oddany został do szpitala w Suwałkach, gdzie zmarł w 4tym kwartale 1863 r. *****). ---------------------------- *) Dz. Poz. Nr. 151, Czas Nr. 142 i 147. **) Dz. Pow. Nr, 281. ***) Obszerniejszy opis egzukucyi Czas Nr. 174, 176 i 179. ****) Dz. Pow. Nr. 47, Chwila Nr. 48. ***** Dz, Poz, Nr. 194. Kosiński Jozafat, rzemieślnik z Warszawy; należał do organizacyi żandarmów narodowych, ujęty na ulicy Freta w dnia 2 Września z sztyletem, w który był uzbrojony, i obwiniony o wykonanie wyroku na osobie szpiega żyda Kumfer; rozstrzelany został na placu Bankowym dnia 30 Września 1863 r. *). Kosiński — wioząc depesze do jen. Bosaka, pomiędzy któremi znajdowały się expedycye z poczty zabrane, ujęty w drodze i powieszony w Radomia 5 Stycznia 1864 r. **), w wieku lat 17. Koskowski — b. oficer wojsk rosyjskich, w powstaniu major; wydany przez władze zagraniczne, rozstrzelany w Wodzisławiu dnia 25 Maja 1864 r. Kotkowski Apolinary, urzędnik z Grodna; zesłany na osiedlenie w Syberyę, w drodze zmarł w szpitalu w Kamyszłowie w miesiącu Marcu 1864 r. Kotkowski Władysław, Warszawianin, lat 30; podejrzany o należenie do żandarmeryi narodowej i zabicie znanego szpiega Felknera inspektora szkół powiatowych w Warszawie, nie mając przeciw sobie jawnych i przekonywających dowodów, zesłany został do robót w Syberyi; gdy tam pomiędzy więźniami nastąpił wybuch powstania w miesiącu Czerwcu 1865 r., przyjął w nim udział, schwytany i bez względu że nie miał żadnego udziału w kierownictwie, lecz na zasadzie oskarżenia komisyi śledczej warszawskiej i wydanego przez nią pierwszego wyroku, został skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok wykonany dnia 27 Listopada 1866 r. (Obszerniej patrz Szaramowicz). Kowalski — oficer wojsk rossyjskich (według innych jako junkier); schwytany z bronią w ręku, został rozstrzelany w Warszawie dnia 12 Czerwca 1863 r. ***). Kozakiewicz — włościanin; rozstrzelany w Kopyszkach dnia 10 Grudnia 1863 r. Kozakowski — obywatel ziemski z Kowieńskiego; służył w oddziale Sierakowskiego, w bitwie pod Spalwiszkami wzięty do niewoli, i rozstrzelany w miesiącu Maju 1863 r. w Wilnie (według _________________ *) Opis śledztwa Dz. Pow. Nr. 221, Czas Nr, 224 i 225, **) Chwila Nr. 11, Dz. Pow. Nr. 10. ***) Dz. Poz. Nr. 136 i 138, twierdzenia jednego z oficerów oddziału Sierakowskiego, że Kozakowski jest tą samą osobą patrz Kosakowaki Stanisław). Kozanowski patrz Kosakowski Stanisław. Kozielski Feliks, urlopowany czy też dymisyonowany żołnierz; za udział w powstaniu i powieszeniu jakiegoś włościanina (zapewne szpiega); powieszony w Sejnach w gubernii Augustowskiej dnia 11 Marca 1864 roku *). Kozieradzki — obywatel ziemski z Słonińskiego; skazany na osiedlenie do Syberyi, w drodze już to skutkiem zrujnowanego zupełnie zdrowia, już też boleśnie dotknięty stratą ukochanego swego przyjaciela i towarzysza niedoli Kiersnowskiego (o którym już powiedziano), zmarł w Tiumeniu w parę tygodni po nim; w miesiącu Czerwcu 1864 r. Kozłowski Józef, woźny sądu Pokoju z m. Szadku w pow. Sieradzkim; czynny w organizacyi narodowej, następnie sformowawszy w końcu r. 1863 mały oddziałek objął nad nim dowództwo, po rozbiciu którego sam schwytany i powieszony w Szadku dnia 21 Stycznia 1864 r. **). Kozłowski Karol, zesłany na Syberyę, zmarł (zapewne w drodze) w gubernii Kazańskiej dnia 13 Maja 1864 r. ***). Kozłowski Jan, za należenie do żandarmeryi narodowej, powieszony w Włocławku dnia 12 Listopada 1863 r. ****). Kozłowski Jan, rozstrzelany w Koninie w Kaliskim 1864 r. *****). Koźuchowski Józef, ksiądz ze Stanisławowskiego powiatu w Podlaskim województwie; zesłany w głąb Rossyi, zmarł w Tobolsku w miesiącu Lutym 1864 r. Krajczman Franciszek v. Kriczman, włościanin; jako żandarm narodowy, powieszony w Suwałkach 15 Sierpnia 1863 r. ******). Krajewski Sebastyan z Dolnego Krajewa; wydany z Prus, rozstrzelany w Łączkach. (Imionospis podaje, że w Łomży 1864 roku). ---------------- *) Chwila Nr. 69. **) Chwila Nr. 28, Dz. Poz. Nr. 29. ***) Dz. Poz. Nr. 116. ****) Dz. Pow. Nr. 259. *****) Czas Nr. 261. ******) Dz, Poz. Nr, 194, Czas Nr. 195 i 196. Krajewski Rafał, syn obywatela ziemskiego, rodem z Pułtuskiego, lat 30 liczący. Ukończył szkoły w Warszawie, wstąpił na wydział budownictwa, po ukończeniu którego oddał się swemu zawodowi, znakomite zdolności otworzyły mu szerokie pole korzystnej praktyki, wśród której szczególną odznaczając się sumiennością, wkrótce stanął na pozycyi opiekuna swego młodego rodzeństwa, które swoim kosztem kształcił, i z którym się dzielił owocarni swej pracy. Przy specyalnych swoich zajęciach i trudach o dobro familii, nie zapomniał że jest obywatelem kraju, którego smutna dola porywała bystry umysł śp. Rafała do pracy mającej obszerniejsze zastosowanie i dążącej ku podźwignieniu uśpionej większości w narodzie. Świtająca w gorących sercach chęć gwałtownego porwania narodu na drogę czynu, znalazła w śp. Rafale obywatela gotowego nieść wszystko w ofierze, ale pragnącego stronę uczuciową poświęceń, wzbogacić głębokim zastanowieniem się i rozumnem kierownictwem wszelkiego ruchu jakiby był przez zapał wywołany. Z tym głęboko ugruntowanem przekonaniem w samym zarodku budzącego się życia narodu, śp. Rafał gorąco podzielał ogólne pragnienia, którym aczkolwiek dłuższe zakreślał drogi, to tylko dla tego, by w chwili wybuchu z tym większą podnieść się energią i tem silniejsze zastępy powołać do walki. Gwałtowniejszy popęd jaki pragnieniom narodu różne okoliczności nadały, nie wysunęły wprawdzie śp. Rafała na czoło czynniejszej młodzieży, ale nie dozwoliły mu uchylać się od współudziału tam, gdzie po zagranicami zapału rozwagą się kierować potrzeba było. W chwilach, gdy uciszać się poczęły zewnętrzne manifestacye, a naród cały w jedno zamieniał się sprzysiężenie mające na celu zorganizowanie sił swoich, śp. Rafał został jego czynnym członkiem, i z niezmordowaną pracą wytrwał — vsque ad finem swego młodego żywota. Z wybuchem powstania wszedł do wydziału spraw wewnętrznych jako referent województwa Sandomierskiego i Krakowskiego, a nadto miał poruczone urządzenie komunikacyi i poczt narodowych. Po razy kilka zastępował kierującego wydziałem spraw wewnętrznych w Warszawie jako zastępca członka rządu na- rodowego, a od miesiąca Listopada 1863 roku objął stanowczo te obowiązki jako jeden z pięciu członków, i pełnił je aż do chwili swego aresztowania; to jest: do dnia 6 Marca 1864 roku. Aresztowany zniósł wszelkie męczarnie, a z swobodą, pokojem poniósł śmierć przez powieszenie na stoku cytadeli warszawskiej wraz z czterema swemi kolegami: Traugutem, Jeziorańskim, Toczyskim i Żulińskim, dnia 5 Sierpnia 1864 roku. Od początku wybuchu, do aresztowania swego, to jest przez ciąg trzynastu miesięcy pracy krwawej, zabijającej; odznaczał się zawsze wiarą w pomyślność sprawy, poświęceniem i zaparciem. Wykonawca niestrudzony, a czystości charakteru niepokalanej. Był brunet, wzrostu średniego, powierzchowności pięknej i pociągającej, z twarzą zamyśloną, smętną, która błyskała energią. Miał czterech braci, z których jeden umarł studentem w szkole głównej, drugi wysłany na Syberyą, trzeci poległ na polu bitwy, a czwarty znajduje się na emigracyi. Kralkowski — schwytany jako żandarm narodowy i powieszony w Zgierzu. Krasiński Jan v. Krosiński — żołnierz Grodzieńskiego batalionu straży wewnętrznej rossyjskiej; za ucieczkę i udział w powstaniu, rozstrzelany w Suwałkach dnia 15 Lutego 1864 r. *). Krassuski Dominik, syn obywatela z Warszawy, b. uczeń sztuk pięknych (snycerz); czynny w organizacyi przedpowstańczej, w powstaniu żandarm narodowy, i jako taki powieszony na stoku cytadeli warszawskiej w pierwszej połowie miesiąca Sierpnia 1864 roku, mając lat przeszło 30. Pozostawił rodziców i braci. Krasuski — oficer wojsk rossyjskich; rozstrzelany w Lublinie dnia 10 Marca 1863 r. Krasuski Rajmund, syn obywatela z Piesiej -Woli w powiecie Radzyńskim; urzędnik w organizacyi narodowej, następnie udając się do oddziałów powstańczych z Drewnowskim, w przejeździe z tymże przez Radzyń bryczką, obadwa przyaresztowani, znaleziona przy nich broń; skazani na śmierć przez rozstrzelanie; wyrok wykonano dnia 23 Stycznia 1863 r. w Radzyniu za miastem około wałów i tam wrzuceni do dołu. Krasuski miał lat 30. ________________ *) Dz. Pow. Nr. 44; prywatne wiadomości i Wiestnik Wileński podają, się nazywał Krasiński. Kraszewski Konstanty, brat znanego powieściopisarza; od samego początku rozbudzenia się umysłów dążących do wyswobodzenia kraju, brał udział w organizacyi narodowej i jako czynny jej członek, wstąpił z chwilą wybuchu powstania do oddziału jako żołnierz, gdzie wkrótce za odznaczenie się, mianowany został oficerem. Służąc pod komendą dowódzcy Parczewskiego, miał sobie powierzone kierownictwo małym oddziałkiem złożony z trzydziestu kilku ludzi. Ścigany przez Moskali połączył się z również małym oddziałkiem pod komendą Ciszewskiego, i w tej sile 70ciu kilku ludzi napadnięci zostali dnia 3 Października, niedaleko nowego folwarku w powiecie Wieluńskim. Znaczna liczba nagromadzonych Moskali nie dozwalała myśleć o żadnym boju; obadwaj dowódzcy postanowili przerżnąć się przez szeregi nieprzyjacielskie, torując sobie drogę bagnetem. Bohaterstwo to jednak zbyt drogo okupionem zostało. Ciszewski zginął wraz z 15 innemi, 26 wzięto do niewoli, 8 zostało rannych, a Kraszewski szczęśliwie uszedłszy niechybnej śmierci, drugiego dnia został jednak schwytany przez Moskali we wsi Zagórzu, i odwieziony do Wielunia *). Dnia 12 Października po odbytem śledztwie, w którym Kraszewskiego obwiniano o wykonywanie wyroków rządu narodowego na osadnikach we wsi Dzbowie, Moskale odwieźli go tamże wraz z drugim dowódzcą Parczewskim i powiesili **). Kretkowska Melania, z hr. Grabowskich, żona byłego naczelnika wydziału przemysłu w komisyi spraw wewnętrznych, następnie gubernatora cywilnego gubernii Augustowskiej, a potem dyrektora towarzystwa kredytowego, nic wiadomo za co zesłanego na mieszkanie w Syberyę 1863 r.; śp. Melania towarzysząc mętowi w Kostromie zmarła ***). Krosiński Jan patrz Krasiński Jan. Krotnik v. Krotiuk — podoficer wojsk rossyjskich, następnie przeszedł do oddziałów powstańczych; ujęty z bronią w ręku, rozstrzelany w Kalwaryi dnia 23 Listopada 1803 r. ****). _________________ *) Czas Nr. 239. **) Czas Nr. 237. ***) O śmierci jej podaje korespondent do Dz. Poz. Nr. 236. ****) Da. Pow. Nr, 282, Czas Nr. 285, Dz. Poz Nr. 286. Królikowski Andrzej, za udział w powstaniu według Chwili Nr. 30 powieszony 16 Stycznia 1864 r. w Łomży; według innych 28 t. m.; Dz. Pow. Nr. 28 podaje, że powieszony w Łęczycy tegoż dnia. Kruszewski Wawrzyniec, ksiądz zgromadzenia OO. Reformatów w Pułtusku; wracający z Gostkowa dnia 12 lub 19 Sierpnia 1863 r. przez Moskali idących do Magnuszewa, zamordowany za to, że spowiadał powstańca *). Kryszka Andrzej, za należenie do żandarmów narodowych, powieszony w Sieradzu w Kaliskim 12 Listopada 1863 r. **). Krzymowski — podporucznik piechoty rossyjskiej; za przejście do powstańców, gdzie służył jako kapitan w oddziałach w Kaliskim; rozstrzelany w Łęczycy 1863 r. ***). Krzyźanowski Platon, starzec 70cio-letni, rodem z Podola, właściciel ziemski w okolicach Kamieńca; b. oficer wojsk rossyjskich, a następnie w r. 1830 i 1831 wojsk polskich; w ostatnim powstaniu w stopniu pułkownika objąwszy dowództwo nad oddz. w pow. Berdyczowskim, w bitwie pod Buhajami w pow. Lipowieckim w końcu miesiąca Maja 1863 (podług innych w Czerwcu lub Lipcu) wzięty do niewoli, stracony w Kijowie dnia 13 lub 25 Września 1863 r. ****). Kuczewski Aleksander, powieszony w m. Szawlach dnia 12 Stycznia 1864 r. *****). Kulesza Konstanty, syn wójta gminy Kołaków w województwie Wileńskim (podług innych właściciel ziemski); za zachęcanie, do powstania i inne przestępstwa polityczne, rozstrzelany w mieście Łomży gub. Augustowskiej 28 Listopada 1863 r. ******). Kulesza Józef, rodem z gubernii Wileńskiej, uczeń z korpusu Petersburgskiego, syn jeometry, zamordowany przy zbieraniu podatków narodowych; podług innych źródeł miał być wysłany z Prus za czynnościami rządu narodowego, schwytany w drodze i z nakazu pułkownika na drodze powieszony. -------------------------- *) Czas Nr. 201 i 203. **) Dz. Pow. Nr. 259, Czas Nr. 261. ***) Dz. Pow. Nr. 259. ****) Dz. Poz. Nr. 251. *****) Chwila Nr. 26, Dz. Poz. Nr. 25. ******) Czas Nr. 285, Dz. Pow. Nr. 282, Dz. Poz. Nr. 286. Kułupajło — żołnierz kawaleryi rossyjskiej, wstąpił w szeregi powstańcze pod dowództwo Budowskicgo; w jednej z potyczek wzięty do niewoli, rozstrzelany w Opocznie w miesiącu Lipcu. Kuprianko v. Kuprienko Andrzej, żołnierz z Pskowskiego pułku dragonów rossyjskicli; na pierwszy odgłos wybuchu powstania, porzuciwszy służbę rossyjską przeszedł w szeregi powstańcze, służył w oddziale Kobylińskiego, odznaczał się odwagą; schwytany i powieszony w Szawlach dnia 10 lub 22 Lutego 1864 r. *). Kurnatowski Franciszek, b. oficer wojsk rossyjskich, rodem z Kowieńskiego; zesłany na Syberyę, etapem prowadzony, zmarł w miesiącu Lutym 1864 r. w Dabiosach gub. Wiatskiej. Kliszewski — z Wilna; zesłany do robót w Syberyi, zmarł w drodze w Tiumeniu w końcu Sierpniu 1863 roku. Kuźmirski — z Warszawy, student szkoły głównej; rozstrzelany w Płocku **). Kwiatkowski Ludwik, z Krakowa, z profesyi zdun; służył jako szeregowiec pod dowództwem Iskry, ranny wzięty w niewolę, następnie zesłany w głąb Moskwy, do robót przeznaczony zmarł w gub. Tulskiej d. 29 Marca 1866 r., w wieku lat około 30. Kwiatkowski Eustachy, syn właściciela ziemskiego; za udział w powstaniu, wzięty w niewolę z bronią w ręku jako oficer; powieszony w m. Szawlach na Żmudzi dnia 15 Września 1863 r., mając lat 20. Kwiatkowski Julian, syn obywatela z Krakowa, uczeń wydziału Technicznego; przechodząc przez granicę w celu zaciągnienia się do oddziałów powstańczych, został schwytany, a następnie zesłany na Syberyę, w drodze zmarł. Kwieciński — dymisyonowany oficer wojsk rossyjskich; podejrzany o czynny udział w powstaniu; rozstrzelany w początkach miesiąca Września 1864 r. w cytadeli warszawskiej. Lam Lucyan, syn urzędnika austryjackiego straży finansowej, wyznania unickiego, urodzony w r. 1839 w Kotzmaniu na ------------------- * Chwila Nr. 73. ** Wiad. z pola bit. Nr. 5, Bukowinie. Biorąc udział w powstaniu, wstąpił do oddziału pułkownika Horodyńskiego i walczył pod Radziwiłowem. Po nieudanym ataku na miasto, dostał się w ręce moskiewskie i odstawiony do Kijowa. Skazany na osiedlenie na Sybir, umarł na tyfus w gubernii Jenisejskiej w r. 1864. Laskowicz Albert, obywatel z pow. Lidzkiego; za namawianie ludu do powstania, rozstzelany w Wilnie d. 5 Czerwca 1863 r. *), mając lat 20. Podania inne: miał się nazywać Leskowicz Wojciech lub Laskiewicz. Laskowski Michał, według podania Wiestnika Wileńskiego mieszczanin z Suraza w powiecie Białostockim; za werbowanie ochotników do powstania, za udział w takowem w charakterze żandarma narodowego, i za pozbawienie życia G osób rządowi rossyjskiemu przychylnych; wyrokiem sądu wojennego wileńskiego. skazany i powieszony w Surażu dnia 2 Maja 1865 r. **). Lasocki Leon, obywatel ziemski z Mazowsza, mieszkając czasowo w Warszawie, za nieoświecenie okien w dzień galowy, uwięziony i wysłany do Pskowa, zmarł tamże w skutek niewygód podróży dnia 31 Grudnia 1864 r. ***). Lasocka — żona powyżej podanego, otrzymawszy wiadomość o śmierci męża, w kilka dni umarła, nie wiadomo czy także na wygnaniu lub w kraju, o ile niepewne wiadomości sięgają, że pospieszała za mężem i w drodze zmarła; inni podają, że w swoim majątku. Lasocki — obywatel, zesłany do gub. Penzeńskiej, zmarł w Czymbarze; ciało jego familia sprowadziła do Warszawy i tam na miejscowym cmentarzu pochowany. Lejbczyk — starozakonny z m. Sejn; za udział w powstaniu W charakterze wachmistrza żandarmów narodowych; powieszony w Suwałkach d. 14 Kwietnia 18G4 r. ****). (Podług innych nazywał sio Lejbmann v. Lippman, Lejba). Leniewski — za udział w powstaniu powieszony w Pruchnie w Sieradzkim 1864 r. ---------------------------- *) Czas Nr. 158, Głos Nr. 25. **) Imionospis podaje, że powieszony dnia 2 Kwietnia 1864 r. ***) Czas Nr. z r. 1865. ****) Chwila Nr. 68, Lentowski Józef, ojciec licznej rodziny, aresztowany w Siedleckim w czasie śledztwa, zapewnie w skutek barbarzyńskiego obchodzenia się, postradał zmysły; odesłany do szpitala obłąkanych w Warszawie, wkrótce zmarł w 1864 r. Leśniewski Julian, rodem z Warszawy, syn profesora nauk przyrodzonych i redaktora Kmiotka, autora wielu dzieł, brat słynnej śpiewaczki, lat 28 liczący; ukończył szkoły w Marymoncie, poczem był rządzcą majątku Grabowo w pow. Lidzkim. Zaraz po ogłoszeniu manifestu rządu narodowego d. 22 Stycznia 1863 r. wydał rozkazy, aby odtąd w majątkach przez niego administrowanych nie pobierano czynszów od włościan, oraz nie przyjmowano roboty pańszczyznianej; za co został aresztowany i wkrótce rozstrzelany w Wilnie dnia 22 Czerwca 1863 r. *); inne źródła prywatne podają, że powieszony. Letki Edward, syn nadleśnego; służył w oddziale Wawra jako szeregowiec; schwytany i powieszony w Suwałkach w miesiącu Kwietniu 1864 r. Letow — obywatel ziemski z pow. Kalwaryjskiego gubernii Augustowskiej; oskarżony o podburzanie włościan przeciwko rządowi rossyjskiemu, rozstrzelany w Suwałkach dnia 9 Kwietnia 1864 roku. Dz. Pow. powiada, że był wójtem gminy Białczakiewskiej. Letow — z pow. Mińsko-Litewskiego; zesłany w Syberyą, zmarł w Ekaterynburgu w miesiącu Kwietniu 1864 r. Lewkin Jakób, oficer kozacki; służył początkowo w oddziale Bończy, później w oddziale Iskry, następnie jako dowódzca plutou kawaleryi pod dowództwem Chmielińskiego, jako taki wzięty do niewoli w Olkuszu, na początek otrzymał 100 batów, po których zdołał uciec i udał się do oddziału pod pseudonimem Krzywdy, a następnie do oddziału chwilowo egzystującego pod pseudonimom Moroka; po rozwiązaniu tego oddziału objął sam dowództwo nad małym oddziałkiem, tu w bitwie około Przedborza w Kieleckim powtórnie schwytany (podług innych w Krakowskim około Włoszczowy; inni podają, że schwytany w mieszkaniu między wsią Bebelnem i Krasówkiem w pierwszych dniach miesiąca Czerwca 1863 roku), rozstrzelany w Kielcach dnia 29 Czerwca, ---------------------- *) Opis śledztwa Dz, Poz. Nr. 151, Czas Nr. 146 i 147, mając lat około 30, pozostawił matkę. Podług innych wiadomości przybrał sobie nazwisko Lotkin Jakób; nim przeszedł do powstania był podoficerem Połockiego pułku piechoty rossyjskiej, rozstrzelany jako dowódzca małego oddziału powstańców dnia 21 Czerwcu 1864 r. w Kielcach. Libek v. Libeka — Głos i Dz. Poz. Nr. 8, że powieszony w Wieluniu dnia 3 Stycznia 1864 r.; Chwila zaś w Nr. 7 podaje, że w Wilnie. Lipatów Jan, b. żołnierz Kijowskiego pułku grenadyjerów rossyjskieh, następnie żołnierz oddziałów powstańczych, schwytany dnia 3 Czerwca 1864 roku, rozstrzelany w Radomiu. Lipka — schwytany w pierwszych dniach powstania 1863 r., bez śledztwa został powieszony. Litwiński — (pseudonym Grób), rodem z Galicyi, oficer wojsk austryjackich, służył w oddziale Iskry, złapany w Motkowicach, powieszony w Kielcach, mając lat 30 i kilka. Loga Adam, podobno ksiądz czy też kleryk; podczas śledztwa męczony, zmarł w więzieniu w Łęczycy w 1863 r. Lotkin — patrz Lewkin Jakób, Luchot Henryk v. Lukot, poddany pruski; jako żandarm narodowy powieszony w Włocławku dnia 16 Stycznia 1864 r. *). Ludgajło Bronisław (Czarnoskalski), b. porucznik wojsk rossyjskiej, wziął dymisyą w miesiącu Lipcu 1862 r. W powstaniu przyjął udział jako dowódzca oddziału w pow. Kowieńskim, jako taki schwytany i powieszony w Kownie dnia 19 Marca 1864 r. **). Ludowska Agnieszka, aresztowana w skutek podejrzenia wzięcia udziału w zamachu na życie Murawiewa, męczona w czasie śledztwa, zmarła w więzieniu Wileńskim. Imionospis Stupnickiego podaje, że uduszona. Ludwikowski Jakób, karczmarz z Osieka; za należenie do żandarmeryi narodowej, osadzony w więzieniu w Płocku, sam się powiesił dnia 19 Maja 1864 roku, uprzedzając tym sposobem badanie i wyrok. Lukot — patrz Luchot Henryk ------------------------- *) Dz. Pow. Nr. 18, Dz. Poz. Nr. 20, Chwila Nr. 20 ** Chwila Nr. 72, Ludke — Niemiec; powieszony w Włocławku wraz z 4rema z nazwiska nieznanemi dnia 17 Stycznia 1864 r. *) Łabanowicz Jan, powieszony w Trzankowie dnia 27 Listopada 1863 roku. Łabęcki — oficer z sztabu Kononowicza, wzięty do niewoli dnia 1 Czerwca wraz z dowódzcą we wsi Grabowa Wola; rozstrzelany w dzień Bożego Ciała: d. 4 Czerwca 1863 r. w Warcie. Dz. Poz. Nr. 126 i list prywatny podaje, że wzięci zostali w Zawadach niedaleko Jedlińska **). Łada — zmarł w szpitalu moskiewskim 1863 r. ***); inni podają, że zmarł w więzieniu. Łakomiec Wincenty, włościanin; za udział w powstaniu powieszony we wsi Byczkowie w Kieleckim 19 Maja 1864 r. Łapiniański v. Łopiniański Dominik, służył w oddziale Cholewy; poległ w ostatniej bitwie jaka na Litwie miała miejsce w pow. Mińskim ugodzony kulą. Według innych wiadomości i doniesienia zagranicznych dzienników, podobno ranny wzięty w niewolę i zaraz został rozstrzelany. Łasinkiewicz Wincenty, podejrzany o wykonanie wyroku śmierci przez trybunał rewolucyjny na osobie Jana Nosticza, powieszony w Wilnie dnia 24 Listopada 1863 r. ****). Łatyszew — żołnierz wojsk rossyjskich, za polityczne przewinienia rozstrzelany w Kalwaryi w Augustowskim dnia 23 Listopada 1863 r.; podług prywatnych doniesień rozstrzelany w Siedlcach w tymże dniu *****). Ławcewicz Władysław, podleśny z Augustowskiego; powieszony w Suwałkach w miesiącu Kwietniu 1864 r. Łącki — dymisyonowany oficer wojsk rossyjskich; przeszedł do oddziałów powstańczych, schwytany, w kilka dni został roz- ------------------- *)Dz. Poz. Nr. 19, **) Opis wykonania wyroku Czas Nr. 128, 130, Kronika Nr. 2, Dz. Pow. 126. ***) Dz. Poz. Nr. 194. ****) Głos Nr. 43. *****) Dz. Pow. Nr. 282, Czas Nr. 285. strzelany w fossach Cytadeli warszawskiej w pierwszej połowie miesiąca Września 1864 roku. Łopiniański patrz Łapiniański. Łosiński Wincenty v. Łoziński, szlachcic; za udział w powstaniu powieszony w Oszmianie dnia 28 lub 10 Listopada 1863 r. *). Łoś Kasper Bonifacy, urodzony w Warszawie, b. junkier wojsk rossyjskich; po ukończeniu szkoły wojskowej, odkomenderowany do pułku z prawem awansu na oficera; w organizacyi narodowej na Litwie był jej czynnym członkiem, następnie wstąpił w szeregi powstańcze jako oficer oddziału kawaleryi sformowanej przez Lutyńskiego i przez niego dowodzonej. W potyczce dnia 23 Grudnia 1863 roku pod wsią Białobrzegi niedaleko miasta Kocka; otrzymawszy 17 ran pozostał na placu bitwy, zkąd wzięty został do niewoli i oddany do szpitala, gdzie leżał przez 6 miesięcy aż do wygojenia ran. Przyszedłszy do zdrowia został z rozkazu jenerała Maniukina rozstrzelany w końcu Czerwca lub początkach. Lipca 1864 roku. Łukaszewicz — kleryk z gubernii Wileńskiej; służył w oddziale pułkownika Reklewskiego i Danela, został ujęty i powieszony w Wilnie w miesiącu Maju 1864 r. Łuszczewski Franciszek, b. junkier wojsk rossyjskich z pułku Smoleńskiego piechoty; brał udział w organizacyi przedpowstańczej; — z pierwszą chwilą powstania pospieszył w szeregi narodowe pod dowództwo Czachowskiego w charakterze organizatora, odznaczał się zdolnością, pracą i odwagą; schwytany w drodze pod Siennijską-Wolą w pow. Opatowskim; rozstrzelany w Radomiu dnia 30 Grudnia 1863 roku **). Macewicz — chorąży wojsk rossyjskich; wzięty w niewolę za udział w powstaniu został rozstrzelany dnia. 18 Czerwca 1863 roku o godzinie 10 z rana w Mohilewie nad Dnieprem według Imionospisu 6 t. m. --------------- *) Dz. Poz. Nr. 275 z r. 1863 i Nr. 5 z r. 1864, Czas Nr. 276. **) Dz. Pow. Nr. 6, Dz. Poz. Nr. 9 z r. 1864. Macewicz — brat powyższego; rozstrzelany dnia 18 Czerwca 1863 roku *). Maćkiewicz Piotr, za domniemane wykonanie wyroku śmierci trybunału rewolucyjnego na osobie Jana Nostwicza, powieszony w Wilnie dnia 10 Listopada 1863 r. **). Maćkiewicz — z Litwy; wzięty w niewolę z bronią w ręku zesłany na Syberyą; w Tobolsku zatrzymany, długim więzieniem zmordowany, zapadł na zdrowiu i po 3 miesiącach pobytu w tym mieście życie zakończył w wieku lat około 25; tamże pochowany. Maćkiewicz Antoni, ksiądz; urodził się na Żmudzi w parafii Lalskiej, był synem niezamożnej szlacheckiej rodziny, będącej w posiadaniu szczupłej własności ziemskiej w pobliżu miasteczka Cytowian, gdzie śp. Antoni spędził swe pierwsze chwile młodości. W dwunastym roku życia czując niepohamowaną żądzę wiedzy, wybrał się o szczupłych funduszach pieszo do Wilna, gdzie nieznany wcale doznał wsparcia u zakonników kościoła Wszystkich Świętych, którzy się zajęli jego wykształceniem początkowem. Po sześciu latach pragnący umysł wskazał mu wyższe stopnie nauki, dla zdobycia której bez żadnych prawie środków, jedynie z wiarą w opiekę opatrzności, ze skromnym zasiłkiem ubogich rodziców udał się do uniwersytetu Kijowskiego, dokąd pieszą odbył pielgrzymkę. Tam przebył prawie w nędzy lat dwa, a spragniony widoku rodzinnego kółka, wyruszył ku domowi z wzbogaconym umysłem i licznemi stosunkami, które wśród stowarzyszeń młodzieży pozawięzywał. W drodze zdecydował dawno żywioną w sobie myśl przywieźć do skutku i poświęcić się stanowi duchownemu; a po krótkiej rozrywce w kole swej familii, mając lat 20 wstąpił do seminaryum w Worniach na Żmudzi w 1846 roku; po czteroletnim tamże pobycie odebrał święcenia kapłańskie w r. 1850. Otrzymawszy filijalny zarząd kościoła w miasteczku Podbrzeziu parafii Krakinowskiej, z całą gorliwością oddawał się swemu zawodowi aż do chwili powstania, i potrafił sobie zjednać zaufanie okolicznych włościan. Mając baczną uwagę na moralną stronę ludu, krzątał się koło jej podźwignienia z prawdziwie apo- ------------------------ *) Dz. Poz. Nr. 151, Czas Nr. 142 i 147, Głos Nr. 26. **) Glos Nr. 43. stolską pracą. Kwestya wstrzemięźliwości znalazła w nim najpracowitszego i najgorliwszego apostoła. W pracach na niwie dobra publicznego doczekał się śp. Antoni długo pamiętnej dla historyi Polski chwili r. 1861 w której kraj cały zbudzony z uśpienia zapragnął orężnie odzyskać utracone i sponiewierane swe prawa. Przejęty ważnością tej chwili, pomimo słabowitego zdrowia postanowił przywieźć do skutku uczynione sobie wotum odbycia pieszej pielgrzymki do Częstochowy dla uproszenia u stóp Najświętszej Maryi Panny błogosławieństwa w usiłowaniach narodu dla wydobycia się na wolność. W 1862 roku przybył do tamtejszego klasztoru i poznał się tamże z księdzem Tarejwą Maksymem, kapucynem. Bliższej wiadomości powzięte od tego ostatniego przekonały Maćkiewicza o konieczności powstania — spieszył więc do domu z całą wiarą, i przekonaniem w zwycięztwo, do którego starannie zaczął zbierać materyały. W usiłowaniach tych śp. Antoni gorliwie przykładał się do rozjaśnienia umysłów, a gdy zamiary władz narodowych coraz to wyraźniejszą cechę przybierać zaczęły, nie wahał się głosić swych, przekonań i zaszczepić we wszystkich konieczność walki z nieprzyjacielem, a zarazem przez zaprowadzoną organizacyę przygotowywać do niej środki. Nareszcie w skutek rozkazu wydziału litewskiego głosi zgromadzonemu w kościele ludowi nadesłany manifest rządu narodowego, uwłaszczający włościan i zarazem w ognistej mowie wzywa wszystkich do walki z Moskalami. Po tem uroczystem wystąpieniu opuścił Podbrzezie i udał się do lasów Krakinowskich, gdzie wkrótce poczęła, się koło niego gromadzić okoliczna młodzież zasilana w swej liczbie przez tłumnie nadciągających okolicznych włościan. Taką koleją zaczął się formować oddział pod wodzą księdza, któren, jeżeli nie zdołał zaopatrzyć swych towarzyszy dostatecznie w materyalne środki obrony, to umiał jednak wpoić wiarę w świętość sprawy i spotęgować chęć poświęcenia się za nią. Przekonany o ile myśl powzięta poparcia w sile wymagała, cały swój obóz zamienił w jedną niejako fabrykę przygotowywującą oręż do mogącego w każdej chwili zajść starcia. Wiadomości zebrane od oficerów z powstania na Litwie twierdzą, że samodzielna działalność Maćkiewicza rozpoczęła się dopiero po wzięciu do niewoli Sierakowskiego. Dzienniki jednak w których poparcia szukamy, cytują kilka potyczek stoczonych między Moskalami a powstańcami, w których Maćkiewicz brał udział przed zamianowaniem Sierakowskiego na naczelnika wojennego województwa Wileńskiego. I tak: po starciu jakie miał Maćkiewicz w połączeniu z oddziałami Kuszłejki i Kilińskiego w puszczy Krokiewskiej pod Lenczowem czy też Lenczanami około 15 Marca, a które na korzyść powstańców wypadło, zaszła utarczka, w której wedle raportów rossyjskich Maćkiewicz osobiście powstańcami dowodził. Raport pułkownika rossyjskiego Dellinshausen zamieszczony w dzienniku rossyjskim " Siewiernaja Poczta", a powtórzony w dziennikach polskich *) mówi, że oddział powstańców z którym tenże pułkownik na czele 4ch rot piechoty i szwadronu dragonów miał spotkanie pod Nowobirżami, niedaleko Datnowa w dniu 29 Marca składał się z 400 ludzi pod dowództwem księdza Maćkiewieza. Raport powyższy wygłasza znaczne straty zadane powstańcom przyznając się tylko do 2 zabitych i 3 ranionych. Idąc w ślad za wiadomościami ustnemi od tychże oficerów dowiadujemy się, że Maćkiewicz słabego z natury zdrowia, około tego czasu kiedy bitwa powyższa miała miejsce, udał się na chwilowy spoczynek, i po paru tygodniach pomimo nadwątlonych sił powrócił w okolice Podberezia dla organizowania nowych oddziałów. Była to właśnie chwila objęcia władzy wojskowej w województwie przez Sierakowskiego, Maćkiewicz więc zebrane przez siebie siły oddal nowo przybyłemu naczelnikowi pod ko- mendę, a sam mianowanym został dowódzcą dwóch batalionów. W tym charakterze zostawał przy Sierakowskim biorąc udział w staczanych przez tego ostatniego walkach z Moskalami. W boju pod wsią Giniatyńce niedaleko miasta Rogowa, bataliony Maćkiewicza szczególną się odznaczyły odwagą. Z Sierakowskim razem przechodzi Maćkiewicz do Kurlandyi głosząc wszędzie po drodze ludowi manifest rządu narodowego, i walcząc na czele swych kolumn trzykrotnie pod Birżami, gdzie oddziały nasze ciężką poniosły klęskę przez ranienie naczelnika Sierakowskiego i wzięcie go następnie do niewoli. ------------------- *) Dz. Poz. Nr. 80, Obejmujący po Sierakowskim zwierzchnictwo wojskowe Laskowski, cofa się na Żmudź do Poniewieżskiego powiatu. W tym to czasie, bo d. 3 Czerwca Maćkiewicz z oddziałem swoim ściera się z Moskalami w lasach Rochtowiariskich niedaleko Potamsza gdzie Moskale mieli być zupełnie rozbici *). W dniu 4 Czerwca Laskowski, od którego jak się zdaje wedle daty o powyższej bitwie Maćkiewicz na chwilę się odłączył, zostaje zaatakowany przez Moskali pod Cytowianami; wiadomości rossyjskie jednak nic o Laskowskim nie wspominają, a telegramy które je przyniosły z Wilna pod dniem 10 Czerwca, zamieszczone w dziennikach polskich **) głoszą, że oddział rossyjski pod dowództwem pułkownika rossyjskiego Narbuta ścierał się na dniu 6, 7 i 8 Czerwca na drodze z Szawel do Rosień pod Cytowianami z oddziałem powstańców dowodzonym przez Maćkiewicza. Telegramy te mówią o zupełnem rozbiciu powstańców, podczas gdy Moskali miało zginąć 4, a 15 być ranionych ***). Podania oficerów dowodzą, że dnia 10 Czerwca, Maćkiewicz na czele nielicznego oddziału bił się z Moskalami pod Zoginiami, gdzie ci ostatni ze stratą odparci zostali. Po tej bitwie, która nie wiadomo czy w połączeniu z oddziałami Laskowskiego czy też samodzielnie przez Maćkiewicza prowadzoną była; — ten ostatni niezależnie od wszelkich okoliczności objął komendę nad 200 ludźmi, i postanowił zmienić sposób dotychczasowego odpornego działania na zaczepne. Tą myślą przejęty uderza na Moskali w lasach bystrampolskich ubija kilkudziesięciu kozaków, zmuszając resztę do bezładnej ucieczki. Dnia 24 Czerwca według raportu rossyjskiego ogłoszonego w Inwalidzie z dnia 14 Lipca, a powtórzonego w dziennikach polskich ****) miało przyjść do starcia między Moskalami pod wodzą jenerała Czortkowa a powstańcami pod dowództwem Maćkiewicza i Jezierskiego pod Monwidowem niedaleko Rosień — raport ten nie przyznaje Moskalom zwycięztwa. ---------------------- *) Czas Nr. 153, korespondencya ze Żmudzi. **) Dz. Poz. Nr. 139. ***) Czas Nr. 147. ****) Czas Nr. 165. Dnia 20 Sierpnia Maćkiewicz bije się w lasach Chrapowickich Pod wsią Buda w powiecie poniewieżskim; biuletyn moskiewski ogłoszony w Inwalidzie z 25 t. m. twierdzi, że oddział polski został zupełnie rozbity, a dowódzca jego wzięty do niewoli — o ile jednak wiadomość ta jest fałszywą, pokaże się z następnych działań Maćkiewicza, któren jak się dowiadujemy z dzienników *) pobił Moskali pod Krokinowem w lasach poniewieżskich w województwie Kowieńskim. O następnych działaniach oddziału Maćkiewicza nadesłany przez niego samego raport do władz narodowych tak w streszczeniu powiada: **) Dnia 24 Września w lesie Ejmulskim niedaleko miasteczka Poszałaty w powiecie Poniewieżskim potykał się z Moskalami, i po silnem natarciu zmusił ich do bezładnego odwrotu; — w starciu tem Maćkiewicz stracił 1 żołnierza, podczas, gdy Moskale zostawili na placu 10 zabitych i 3 rannych. Dnia 8 Października w lesie Kejzerlingowskim pod Poniewieżem znów potyka się Maćkiewicz z Moskalami, którzy tracą w zabitych 3 kozaków, 1 oficera i 2 szeregowców; — powstańców zaś 2 tylko lekko zostaje rannych ***). Wiadomości ze źródeł moskiewskich zaczerpane ****) mówiąc o potyczce jaka zaszła między wojskami rossyjskiemi a powstańcami dowodzonemi przez Maćkiewicza pod Daniliszkami w Kowieńskim na dniu 19 Października — nic nie podają o jej rezultatach. Raport do władz narodowych *****) donosi, że dnia 20 t. m. Maćkiewicz bije się z Moskalami pomiędzy Kiejdanami a Surweliszkami niedaleko Świętobrościa, w tej potyczce 30tej z rzędu,powstańców zginęło 25 a 11 było rannych, Moskali zaś zostało na placu poległych 96. -------------------- *) Czas Nr. 229 (w wiadomościach z pola walki). **) Czas Nr. 260. ***) Czas Nr. 260. ****) W Czasie Nr. 256. *****) Czas Nr. 260 i 274. Doniesienia z Litwy do Czasu *) podają o krwawej potyczce jaką stoczył z Moskalami Maćkiewicz dnia 26 Listopada niedaleko Kiejdan, gdzie oddział moskiewski pod wodzą pułkownika Gorysłowa został pobity. Kuryjer Wileński wzmiankując także o tej bitwie nie przyznaje Moskalom zwycięztwa. Ostatnia wiadomość o działaniach księdza Maćkiewicza, zamieszczona w Czasie Nr. 238 w bardzo ogólnych wyrazach, wspomina tylko o potyczce jaką miał ś. p. Antoni w Grudniu w województwie Wileńskim. W tym to czasie on sam jeden na czele szczupłego oddziału ucierał się na Żmudzi z Moskalami; nic też dziwnego, że oczy nieprzyjaciela zwrócone były na niego wyłącznie, i że całemi siłami starano się wytępić i zniszczyć tlejące resztki oddziałów powstańczych; — nacierany ze wszech stron, podupadły na zdrowiu kapłan, nie bez ważnej przyczyny rozpuszcza szczupłą garstkę swych towarzyszy, a sam po 9cio-miesięcznych trudach i wyczerpaniu sił, postanawia szukać chwilowego schronienia i odpoczynku, by tem dzielniej do nowych stanąć zapasów, Oto są czyny jednego z wodzów powstańczych, które staraliśmy się odszukać i sprawdzić tak w dziennikach, jako też z podań ustnych tamecznych mieszkańców lub naocznych świadków. Udając się na spoczynek, gdy był już o wiorstę od Niemna, oczekiwał na łódkę, którą się miał przeprawić na drugą stronę, i tam został wytropiony przez śledzących go Moskali; schwytany w nocy z 16go na 17sty Grudnia, z nieudanym tryumfem obwożony był przez Moskali po okolicznych wsiach dla pokazania ludowi, że najgorliwszy jego obrońca jest już w rękach, które mu zasłużoną wymierzą karę. Po tym tryumfatorskim objeździe, odwieziono śp. Antoniego do Kowna, i według wyroku sądu wojennego powieszono go tamże, d. 28 Grudnia 1863 roku. Przed samą egzekucyą namawiano go do wydania organizacyi cywilnej obiecując złagodzenie wyroku — krótka jednak i stanowcza była odpowiedź dzielnej tej duszy: "skończyłem moje — wy czyńcie teraz swoje". Z temi ostatniemi słowy na ustach zawisł na szubienicy. ----------------------------- *) Czas Nr. 286, Maczkiewicz Henryk, rozstrzelany w Słonimie na Litwie 1863 roku *). Magnuski — powieszony we wsi pod Sieradzem w pierwszej połowie miesiąca Maja 1864 r. Majer Józef, kominiarz; zesłany za polityczne przewinienia do rot aresztanckich, zmarł w Archangielsku w ostatnim kwartale 1864 roku. Majewski Stanisław z wyroku sądu wojennego, stracony w Kazaniu dnia 14 Czerwca 1864 r. Makarewicz— żołnierz wojsk rossyjskich z ruchomego artyleryjskiego parku Nr. 2, za przychylność powstaniu, rozstrzelany w Modlinie dnia 21 Listopada 1863 r. **). Makoroski Antoni w ucieczce z Syberyi, został schwytany, i tak zbity kijami, w skutek czego zmarł w Ostrogu w połowie 1866 roku. Makowiecka — obywatelka z Litwy, wdowa; zesłana na osiedlenie do Syberyi, w skutek dokuczliwej podróży zachorowawszy w drodze, zmarła w Niżno - Nowogrodzie w drugiej połowie 1864 r., mając lat 60. Makowiecki Henryk, rodem z Białej Rusi, b. chorąży z korpusu leśniczych; porzucił służbę moskiewską, i w stąpił w szeregi powstańcze; w potyczce pod Giedrojcami dnia 24 lub 25 Czerwca 1868 roku, ciężko ranny, wzięty do niewoli, został rozstrzelany dnia 29 Sierpnia 1863 roku; według podań w gazetach w Kownie ***); ustne zaś podania twierdzą, że rozstrzelany w Wilnie, mając lat 25. Makowski patrz Markowski. Makulski — posiadacz propinacyi w Opoczyńskim; oskarżony o branie udziału w organizacyi narodowej; powieszony w Końskich dnia 8 Maja 1864 r., zostawił żonę i 7ro małoletnich dzieci. Malnowski Tomasz, mieszczanin z Kongresówki; schwytany i powieszony w Warszawie 1863 r. Malecki v. Małecki Dominik, podobno syn obywatela ziemskiego na Żmudzi; skończył szkolę artyleryjską, w Petersburgu; --------------------------- *) Imionospis Stupnickiego. **) Dz. Pow. Nr. 274, Dz. Poz. Nr. 277 i Czas Nr. 276. ***) Czas Nr. 200 i 207, Dz.. Poz. Nr. 210. przed powstaniem służył w armii rossyjskiej jako podporucznik czy porucznik, a podług innych podań jako kapitan w artyleryi konnej gwardyi; w końcu Kwietnia 1863 r. zebrał kilkuset ludzi i wraz z nimi zaciągnął się pod dowództwo Sierakowskiego, gdzie jako dowódzca 7go batalionu brał udział w potyczkach dnia 7, 8 i 9 Maja 1863 roku, poczem mając sobie powierzone dowództwo osobnego oddziału, na czele takowego stoczył bitwę w Lańskiej puszczy w powiecie Wiłkomierskim; w końcu schwytany w bliskości m. Trzaskany i powieszony w Wiłkomierzu dnia 21 Listopada*); podług innych podań 21 Grudnia 1863 r., mając lat 20 i kilka. Malewski Władysław, aresztowany i osadzony w więzieniu św. Piotra w Wilnie, znanemi środkami jakich pospolicie komissye śledcze względem więźniów politycznych używają, celem zmuszenia ich do zeznań; przywiedziony do ostateczności, wyrwał brzytwę z rąk znajdującego się w tej chwili u niego cyrulika; przez poderznięcie gardła życie sobie odebrał dnia 1 Września 1863 roku **). Malinowski —- żołnierz wojsk rossyjskich; na pierwsze hasło powstania, pospieszył w szeregi polskie, odznaczał się wielką odwagą; po rozkwaterowaniu oddziału schwytany odstawiony do Płocka i tamże powieszony w pierwszych dniach Maja 1864 roku. Małecki patrz Malecki Dominik. Marasiński patrz Szuwalski Jan. Marcinkowski Jan, poddany pruski; za należenie do żandarmów narodowych, powieszony w Skąpem w Płockim d. 7 Grudnia 1863 r. ***). Imionospis podaje, że b. oficer wojsk rossyjskich, rozstrzelany. Chwila Nr. 4, 2 i Dz. Poz. Nr. 5. Marczewski Jan z Kongresówki, uczeń felczerski; oskarżony o zamach na życie Domejki, marszałka szlachty; powieszony w Wilnie dnia 9 Września 1863 r. ****). ------------------------- *) Głos Nr. 43, Chwila Nr. 11. **) Czas Nr. 211, Dz. Poz. Nr. 214. ***) Dz Pow. Nr. 1 r. 1864, a zaś Nr. 288 r. 1863 podaje, że ujęty we wsi Karakonie, powieszony w Lipnie. ****) Czas Nr. 210, 211 i 218. Markiewicz — b. oficer wojsk rossyjskich; przeszedłszy do szeregów powstańczych jako dowódzca oddziałn, ujęty w Uniecku w okolicy Raciąża, i na mocy wyroku rozstrzelany w Modlinie dnia 10 Lutego 1863 r. *). Markowski — rodem z Augustowskiego, b. porucznik armii włoskiej; na wieść o powstaniu pospieszył w szeregi ojczyste, gdzie służąc w oddziale Chmielińskiego, wysokiemi zdolnościami i znakomitem męztwem dosłużył się stopnia pułkownika kawaleryi; w końcu schwytany w pow. Opatowskim pod nazwiskiem Petruskiego, bez żadnego śledztwa i sądu, podobno w okrutny sposób zamordowany został; rossyjskie zaś organa twierdzą, że z powodu zaziębienia odesłany do szpitala w Opatowie, zmarł tamże dnia 25 Maja 1864 roku. Markowski v. Makowski — opuścił kraj podobno w 1850 r., powrócił za amnestyą i przystąpił do organizacyi narodowej; z rozkazu jenerała Bellegrade aresztowany, okuty w kajdany, przywieziony został do Radomia i tam powieszony w końcu Sierpnia 1864 roku. Markowski Ksawery, za udział w powstaniu, został rozstrzelany lub powieszony w Choroszczy w powiecie Białostockim dnia 26 Października 1863 roku **). Marszewski Mateusz (Szulc), żandarm narodowy; za udział w powstaniu, powieszony w Izbiey dnia 6 Lutego 1864 roku ***). Głos w Nr. 46 powiada, że powieszony dnia 6 Stycznia 1864 r. Massalski Kazimierz, rozstrzelany w Słonimie dnia 29 Sierpnia 1863 roku ****). Matuszewicz Kazimierz, uczeń szkoły mierniczej w Kownie; służył w oddziale Staniewicza (Pisarskiego); w potyczce pod Tryszkami w Szawelskim dnia 21 Maja 1863 roku, wzięty do niewoli w Tryszkach, w kilka dni podobno został stracony — W wieku lat 20. Mazurkiewicz Marceli, pisarz sądu okręgu Radzyńskiego; uwięziony wraz z 4ma urzędnikami, mianowicie Buszkowskim Leo- -------------------------------- *) Dz. Pow. Nr. 35, Czas Nr. 67, Wiadomości z pola bitwy Nr. 5. **) Czas Nr. 257 i 277. ***) Dz. Pow. Nr. 4. ****) Czas Nr. 203 i 204. nem, Kwasowcem Michałem, Cuzowskim i Kołomyskim, wszystkich podejrzanych o udział w napadzie dnia 22 Stycznia 1863 roku na Radzyń, odstawiono wszystkich do cydateli warszawskiej w miesiącu Lutym lub początku Marca t. r.; Mazurkiewicz zmarł w cytadeli, zdaje się, że w Grudniu t. r. familia zdołała ciało z cytadeli odebrać i na cmentarzu warszawskim pochować; miał lat 40 kilka. Merecz — powieszony w Częstochowie d. 27 Listopada 1863 r. Micewicz Konstanty, dowódzca oddziału, wzięty do niewoli po bitwie pod Dołchem; rozstrzelany w Siedlcach d. 15 Czerwca 1863 roku *). Michajłow Michał, oficer wyższy ze sztabu głównego, w zawiązującej się organizacyi wojskowej z polecenia komitetu centralnego, przyjął czynny udział w utworzeniu komitetu w Petersburgu; ze wszech miar zacny ten człowiek, pełen poświęcenia i pracy; — po odkryciu komitetu wraz z innemi jak Czernyszewski itp. zesłany w głąb Syberyi do kopalń, tyrańskie obchodzenie się gubernatora Szyłowa, wielka tęsknota do kraju, upadek powstania więcej jeszcze wpłynęły na stan zdrowia, zmarł w miesiącu Sierpniu 1865 r. w Kadaj w gubernii Nerczyńskiej. Michalski Feliks (Paździor Paweł pseudonim), włościanin; urodził się w Łuczanowicach w okręgu Krakowskim. W wypadkach 1846 r. w Galicyi czynny brał udział, w skutek czego był uwięziony, w 1849 r. wzięty do wojska austryackiego, z którego po dwakroć razy dezerterował; przyjąwszy nazwisko (jak wyżej podane), w 1862 roku udał się do Warszawy, i tam w fabrykach miejscowych pracował; w 1863 roku gdy powstanie wybuchło pospieszył w jego szeregi, biorąc udział w wielu bardzo potyczkach; w ostatniej zaś służąc jako żołnierz w oddziale Chmielińskiego, wzięty w niewolę z bronią w ręku w miesiącu Styczniu 1864 r., zesłany w gubernią Orłowską, pracą zarabiał na życie, dzieląc się z towarzyszami; powracających do kraju błogosławił i datkiem drobnym obdarowywał biedniejszych od siebie; zmarł tamże w 1865 roku, licząc lat 40 — pozostawiwszy ze swój pracy oszczędzone 15 rubli sr. dla swych krewnych. ----------------- *) Dz. Pow. Nr. 139, Dz. Poz. Nr. 139, Czas Nr. 140. Michelson — za udział w powstaniu, został rozstrzelany w Radzyniu dnia 18 Września 1863 r. Miczkiewicz Julian, doktor; po kilkomiesięcznem więzieniu, powieszony w Kownie w końcu Listopada 1864 r. Mieszczuk v. Miszczuk Jan, szeregowiec warszawskiej straży policyjnej; zbiegi do szeregów powstańczych w miesiącu Wrześniu 1863 roku, został schwytany i rozstrzelany w cytadeli warszawskiej dnia 17 Marca 1864 r. *). Miesznikowski Władysław, zesłany na Syberyę, po niejakim czasie podobno został ułaskawiony; w powrocie już do kraju zmarł w drodze w Arczyńsku dnia 14 Maja 1865 r. **). Mikoński Teofil, za udział w powstaniu powieszony w mieście Szczuczynie w Augustowskim 1864 r. ***); wiadomości otrzymane z Suwałk twierdzą, że kare śmierci zniesiono, skazując Teofila do ciężkich robót w Syberyi, zmarł w więzieniu w Grodnie; inne źródła podają, że zmarł w drodze do Syberyi. Mikucki Teofil, ekonom ze wsi Zacieczek w Biebrzańskim okręgu; aresztowany i obwiniony, że należy do żandarmów narodowych, został powieszony w Szczuczynie dnia 27 Kwietnia 1864 roku; pozostała po nim żona i dzieci. Milewski — majtek w marynarce rossyjskiej; zbiegł z okrętu do Ameryki północnej, a zaciągnąwszy się do wojska tegoż kraju, walczył przeciwko południowcom. Na skutek wszakże rekwizycyi moskiewskiej, pomimo, że walczył za całość Stanów Zjednoczonych, wydany został przez wolną, niepodległą Rzeczpospolitą Północno-Amerykańską Moskalom, którzy go natychmiast na okręcie w porcie amerykańskim stojącym powiesili. Polacy zamieszkali w Ameryce zanieśli protest do senatu Ameryki — skończyło się na proteście. Miłaczewski Paweł, rodem z Grodzieńskiego, inni podają, że z Wileńskiego, student uniwersytetu Moskiewskiego; wyrokiem sądu wojennego skazany do kopalń Syberyjskich, zmarł w drodze na tyfus w Ekaterynburgu w pierwszej połowie 1864 r. -------------------- *) Dz. Pow. Nr. 62, Chwila Nr. 64. **) Imionospis Stupniokiego, ***) Imionospis Stupnickiego. Miłaszewski Szymon, b. żołnierz wojsk rossyjskich; za udział w powstaniu, został rozstrzelany w Poniewieżu dnia 23 Listopada 1863 roku *). Misiuna — zabity przez włościan na Ukrainie z polecenia oficera rossyjskiego **); prywatne wiadomości podają, że z rozkazu tegoż oficera został powieszony za ukrywanie broni, którą znaleziono (dubeltówkę), i za objawioną przychylność Polakom. Młyński — b. sztabs- rotmistrz wojsk rossyjskich; za udział w powstaniu, został rozstrzelany w m. Bracławiu (Nowo-Aleksandrowsku) dnia 9 Lipca 1863 roku ***). Podług Dz. Poz. Nr. 159, rozstrzelany dnia 27 t. m. i r. Modlinski — służył pod dowództwem Bończy, (Błaszczyńskiego), podejrzany jakoby był kwatermistrzem oddziału; rozstrzelany w Kielcach dnia 30 Czerwca 1863 r. ****). Mokiejew — mieszczanin; więziony w Kijowie, w końcu rozstrzelany *****) według opowiadania jednych, został powieszony w końcu 1864 roku; inni twierdza, że zmarł w więzieniu. Mołodecki Wacław, z Radomskiego, starzec 76cio - letni; uwięziony i odstawiony do Zamościa, tam podczas badania zbity i pokaleczony, skazany został na lat 10 do Syberyi, pomimo poszukiwań krewnych i znajomych nie wiadomo co się z nim stało, śladów jego nie znaleziono; według twierdzenia jednego z obywateli, zmarł w więzieniu. Starzec ten już w 1848 roku za przestępstwa polityczne zesłany był do Irkucka, zkąd za amnestya powrócił. Monseud v. Monseau Leopold, rodem z Galicyi b. porucznik wojsk austryjackich; wzięty w niewolę w jednej z potyczek, rozstrzelany w Radomiu dnia 24 Marca 1864 r. ******). Morawski Edward, terminator kowalski z Rzeszowa; wzięty w niewole z placu bitwy, zesłany do robót koleji żelaznych w Tulskiej gubernii wsi Fuminki, zmarł w 1866 roku. ------------------------- *) Dz. Poz. Nr. 5. **) Czas Nr. 162. ***) Czas Nr. 166, Głos Nr. 20. ****) Czas Nr. 153. *****) Dz. Poz. Nr. 7 z r. 1866. ******) Dz. Pow. Nr. 70, Czas Nr. 6 r. 1864, Moryć Mikołaj, rodem z Podlaskiego, obywatel ziemski z powiatu Siedleckiego; przed powstaniem czynny członek organizacyi narodowej w tymże powiecie; w miesiącu Styczniu 1863 roku zebrawszy nieliczny oddział, nędznie uzbrojonych ochotników, uderzył z nimi na załogę moskiewską znajdującą się w Stoczku; wyprawa się nie udała, z powodu, iż oddział moskiewski z Siedlec przybył spiesznie na pomoc oblężonym — w rezultacie jej, kilkudziesięciu ochotników, po większej części drobnej szlachty, dostało się do niewoli; Moryć zaledwo zdołał ratować się ucieczką. Nazajutrz, jadąc do Siedlec dla rozpatrzenia sił moskiewskich, spotkany przez kozaków prowadzących zabranych w dniu poprzednim jeńców, przez jednego z nich zdradzony, na miejscu przyaresztowany został; znaleziono przy nim kilka sztuk broni i papiery rządu narodowego; odstawiony do Siedlec i tam dnia 9 Marca 1863 roku został rozstrzelany; pozostawił sześcioro dzieci bez matki i bez majątku; — lat miał 32. Zwłoki jego udało się pochować na cmentarzu w Siedlcach *). Imionospis podaje, że rozstrzelany dnia 15 Czerwca 1863 r. Mroczek — b. porucznik wojsk rossyjskich; rozstrzelany w Kazaniu dnia 6 Czerwca 1863 r. (patrz Kiniewicz). Mróz v. Mroza Józef, za udział w powstaniu, został powieszony za rogatką Ostrołęcką dnia 4 Marca 1864 r. **). Nadmuler patrz Kobyliński. Naliborski Julian, stolarz z Warszawy; wzięty w niewolę , z placu bitwy, zesłany na Syberyą do robót, zmarł w Karnyszłowie w miesiącu Kwietniu 1864 r. Narzymski — obywatel ziemski z Łomżyńskiego; w 1863 r. schwytany w chwili wieszania rossyjskiego szpiega około Zacieczek w Łomżyńskim; powieszony tamże w miesiącu Kwietniu 1864 roku, mając lat 22. ---------------------------------------- *) Czas Nr. 63 i 64. **) Dz. Pow, Nr. 63, Chwila Nr. 65, Nawrocki Wojciech podług innych Józef z Podlaskiego; będąc ranny w jednej potyczce, wyjechał dla kuracyi w Poznańskie; wkrótce wszakże został aresztowany i osadzony w fortecy w Poznaniu, Pobity i pokaleczony przez podoficera służbowego, odesłany był do szpitala i zmarł tamże dnia 23 Czerwca 1864 r. Ciało jego pomimo prośb ludności polskiej, władze pruskie kazały odnieść zbrodniarzom kryminalnym na cmentarz, w którego bramach oczekująca młodzież polska odebrawszy trumnę, z całą czcią zmarłego pochowała *). Imionospis podaje, że to się działo w Kownie, podczas śledztwa zrzucony ze schodów, zmarł w szpitalu w Kownie 1864 roku. Nebelski Józef z Kijowskiego powiatu, syn obywatela ziemskiego; inni podają, że syn inżyniera; zesłany na Syberyą, zmarł w Ekateryuburgu w miesiącu Marcu 1864 r. Neczaj — doktor z Dubienki; przyjął udział w powstaniu jako naczelnik oddziału w Hrubieszowskim; wzięty do niewoli w potyczce pod Zalinem w Chełmskim; został rozstrzelany w Krasnym - Stawie dnia 20 Marca 1863 roku **). Neuman — rodem Niemiec, obywatel z okręgu warszawskiego, dwie mile za górą Kalwaryą; zesłany na mieszkanie do Tobolska, tamże zmarł w miesiącu Październiku lub Listopadzie 1864 roku, w wieku lat 65. Nicolai'a Władysław, b. porucznik wojsk rossyjskich, następnie oficer z oddziału Narbuta; ciężko ranny, wzięty z placu bitwy do niewoli; został rozstrzelany w Wilnie na placu Łokiszkach zwanym dnia 25 Września 1863 r. **). Nieczuj — patrz Bochdanowicz Paulin. Niedziałkowski — b. oficer wojsk rossyjskich; przeszedł do powstania z bronią w ręku — w potyczce pod Dałkowem w powiecie Łęczyckim walczył jako dowódzca kompanii strzelców, a będąc ranny, wzięty został do niewoli; po kilku tygodniach został rozstrzelany w Łęczycy dnia 12 Listopada 1863 r. ****). ----------------------- *) Dz. Poz. Nr. 147. **) Dz. Pow. Nr. 67. ***) Czas Nr. 228 z 1863 r.; prywatne wiadomości podają, że 13 t. m, ****) Dz. Pow. Nr. 259, Niedźwiecki Bolesław z Krakowa; według podań służył w kawaleryi narodowej, w ataku na Miechów dnia 17 Lutego 1863 r. wzięty w niewolę; po długim trzymaniu go w więzieniu, zesłany do Tobolska i tamże zmarł w drugiej połowie miesiąca Stycznia 1864 roku; inni zaś podają, że wysiany jako kuryjer, w drodze został przyaresztowany. Niemczykiewicz Teofil z Kongresówki; w bitwie pod Wolbromem dnia 6 Sierpnia 1863 roku ciężko ranny, wzięty został do niewoli; bez względu na rany, wtrącony do więzienia w Miechowie, tamże zmarł dnia 9 t. m. i r., mając lat 20. Nabożeństwo żałobne odbyło się w kościele OO. Reformatów w Krakowie dnia 21 Sierpnia 1863 r. *). Niemierycz — rozstrzelany w Kielcach dnia 31 Lipca 1863 r. Niklas (pseudonim Żukalski) — podobno rodem z Warszawy; był członkiem organizacyi narodowej w wydziale policyjnym powiatu Kieleckiego; schwytany w Radkowie, został powieszony we wsi Słupie pod Szczekocinem, mając lat 30 i kilka. Niszokos v. Neszokoź — patrz Budrys Antoni, o którym podana została wiadomość wykonania wyroku; dodajemy tu niektóre szczegóły tyczące się jego osoby, mianowicie: jest on bliskim krewnym bohatera z pod Grochowa 1831 roku. Urodzony na Żmudzi w powiecie Rosieńskim, brał czynny udział od pierwszych dni manifestacyi, niezmordowany pracownik w sprawie narodowej, podczas tego został aresztowany pod przybranym nazwiskiem (jak wyżej), uchodząc za litewskiego chłopa; pomimo tortur jakie mu zadawano w więzieniu, pomimo 60 kijów jakie w komissyi przy badaniu otrzymał, jednak do niczego, ani do swego właściwego nazwiska się nie przyznał. Uwolniony przed końcem 1862 roku. Nie zrażony niczem, pełen wiary i poświęcenia, nie małe oddawał Usługi w organizacyi narodowej miejscowej. Przed ogłoszeniem dyktatury jenerała Langiewicza, pospieszył pod jego rozkazy i został do końca, to jest: aż do chwili, gdy dyktator opuścił obóz udając się za granicę, poczem Neszokoź wyjechał w Augustowskie województwo i tam mu powierzono oddział, którym długo dowodził w powiecie Marjampolskim, nareszcie został schwytany i skazany do robót na Syberyi, w drodze już eskorta otrzymała roz- ------------------------ *) Czas Nr. 188 i klepsydra drukowana zapraszająca na nabożeństwo. kaz odstawienia go do Dynaburga, i tam powtórnie sądzony, skazany na śmierć przez rozstrzelanie; wyrok wykonany został jak już podano (Budrys) dnia 15 Marca 1864 roku. Norejko Izydor, wikaryusz z Masiad; rozstrzelany w Telszach dnia 10 Lipca 1863 r. Nowakowski — stolarz z Świsłoczy; napadnięty w domu i męczony jakoby miał wiedzieć o obozie powstańczym, gdy ten wyznać nic nie chciał, zawleczony aż do Prażan, poraniony drodze w okropny sposób; tamże powieszony został dnia 10 Lipca 1863 roku *). Nowicki Antoni, naczelnik stacyi telegraficznej w Skierniewicach; zesłany na Syberyą, zmarł w drodze. Nowicki Franciszek, czeladnik kotlarski w Warszawie, lat 41; uznany winnym należenia do żandarmów narodowych i rekrutowanie tychże; powieszony na stoku cytadeli warszawskiej dnia 25 Lipca 1863 r., wraz z współobwinionemi: Hejne, Stefanowskim i Zawistowskim **). Nowicki Leonard, b. oficer wojsk rossyjskich; przyjął dowództwo nad oddziałkiem; ujęty, został rozstrzelany, zdaje się w Płocku 1863 r.; inni podają, że w Pułtusku. Nowicki — stracony w Kazaniu dnia 14 Czerwca 1864 r. ***). Nowina — patrz Kazigrodzki. Obniski — b. major wojsk rossyjskich; w końcu Stycznia 1863 roku opuścił Janów gdzie stal z garnizonem; dostawszy się pod Tomaszów i tam wspólnie z Piaseckim stanął na czele zebranego oddziału, z którym po kilku drobnych potyczkach dostał się pod dowództwo jen. Langiewicza, gdzie oddano mu pod komendę kompanią strzelców, którą dowodził aż do upadku dyktatora; poczem z rozkazu rządu narodowego przeznaczony został w Podlaskie, ----------------------------- *) Imionospis podaje, że 14 t. m. powieszony. **) Patrz Hejue Antoni, oraz opis śledztwa Dz. Poz. Nr. 166, Czas Nr. 169 i 171, Dz. Poz. Nr. 169. ***) Imionospis Stupnickiego. dla objęcia dowództwa nad oddziałem pozostałym po Grzymale (Jarockim). Oprócz wielu potyczek w jakich brał udział, w sławnej i znanej bitwie pod Żyżynem dowodzonej przez jen. Kruka, odwagą się tam odznaczywszy, został ranny; wkrótce po wyleczeniu się, na nowo objął komendę. Oddziałem tym dosyć licznym j dobrze zorganizowanym, znanym aż do końca pod nazwą oddziału Grzymały, dowodził wspólnie z Lewenhardtem. W niepomyślnej bitwie pod. Konstantynowem Podlaskim, poniósłszy znaczne straty w żołnierzach i broni, sam dostaje się do niewoli w miesiącu Październiku 1863 r.; podług innych pod Sarnakami dnia 25 Sierpnia 1863 r. (patrz Więckowski), i rozstrzelany w Siedlcach w Październiku t. r., mając lat 42. Obuchowski Julian v. Obuchowicz — obywatel ziemski z Mińska Litewskiego; w powstaniu długi czas był dowódzcą oddziału, jako taki schwytany, został rozstrzelany w Łomży d. 1 Czerwca 1864 roku. Odymowski — b. oficer wojsk rossyjskich; rozstrzelany w Piotrkowie dnia 11 Lutego 1863 r. *). Okurowicz Jan, wydany przez władze pruskie Moskalom, został rozstrzelany w Łasze 1864 roku. Okurowski Stanisław, szlachcic z Okurowa w pow. Łomżyńskim; podejrzany jakoby był żandarmem narodowym, został rozstrzelany w Okurowie. Olczecki — jeden z najpoważniejszych obywateli miasta Wielunia; podług doniesienia korespondenta z Kalisza do Breslauer Zeitung, powieszony w Wieluniu **). Olendzki Antoni, b. podporucznik artyleryjskiej akademii w Petersburgu; w powstaniu pomocnik naczelnika wojskowego powiatu Sieneńskiego w województwie Mohilewskiem; w jednej z bitew został schwytany i po długiem więzieniu w Mińsku Litewskim, rozstrzelany dnia 11 Kwietnia; podług innych podań w miesiącu Sierpniu 1864 r. Olesiński Kazimierz, włościanin ze wsi Słomczyn w powiecie Warszawskim; za udział w organizacyi i w żandar- -------------------- *) Czas Kr. 40. **) Dz. Poz. Nr. 282. meryi narodowej, został powieszony w Wilanowie dnia 15 Grudnia 1864 roku *) Olszański Jan, obywatel ziemski; ujęty jako uczestnik napadu na Stock Lacki, rozstrzelany w miesiącu Lutym 1863 r. **). Olszański Romuald, właściciel ujeżdżalni i nauczyciel konnej jazdy przy uniwersytecie w Kijowie; podejrzany jakoby miał stosunki z uczniami, którzy należeć mieli do organizacyi narodowej, i jakoby sam do takowej należał; pomimo braku wszelkich dowodów, na mocy wyroku sądu wojennego, został rozstrzelany w Kijowie dnia 29 Stycznia 1864 r. ***), w wieku lat 40; pozostawiwszy starego ociemniałego ojca b. nauczyciela konnej jazdy w Krzemieńcu, oraz żonę z ośmiorgiem dzieci i liczną familią, którą utrzymywał. Olszewski Julian, rodem z Królestwa Polskiego, b. leśniczy; przyjąwszy udział w powstaniu pod dowództwem Wierzbickiego, jako kapitan 4tej kompanii, wzięty w niewolę, zesłany do rot aresztanckich, zmarł w Niżnym-Nowogrodzie w drugiej połowie 1866 roku. Olszewski Aleksander, rozstrzelany w Siedlcach dnia 9 Marca 1863 r. ****). Imionospis podaje, że się nazywał Olszański i rozstrzelany dnia 4 Marca 1864 r. Olszewski — obywatel i sędzia powiatu Wieluńskiego; powieszony przez Moskali. Orlik — patrz Cielecki Edmund. Orzeszko — ciężko ranny w bitwie pod Borodianką na Ukrainie; wzięty do niewoli z bronią w ręku, odesłany do wo jennego szpitala w Kijowie; zmarł tamże d. 9 Czerwca 1863 r. *****). Dz. Poz. Nr. 199 powiada, że poległ w bitwie wyżej wymienionej. Osieciński — obywatel z gubernii Mohilewskiej; zesłany na Syberyą, zmarł na etapie w turmie Kazańskiej. Oskierko Michał, doktor medycyny; w zawiązanej organizacyi narodowej pełnił obowiązki komisarza rządu narodowego ---------------------- *) Czas Nr. 216. **) Imionospis Stupnickiego. ***) Dz. Poz. Nr. 46, Chwila Nr. 46 i 47. ****) Czas Nr. 63 i 64. *****) Czas Nr. 198. w województwie Mińsko - Litewskiem, następnie mianowany naczelnikiem cywilnym tegoż województwa; — na tem stanowisku położył znakomite w obec powstania zasługi. Aresztowany w skutek podejrzenia, i po kilkumiesięcznem więzieniu, skazany na śmierć. Wyrok wykonany został przez rozstrzelanie w Mohilewie nad Dnieprem dnia 11 Maja 1864 r. Czas Nr. 46 powiada, że tegoż dnia stracony w Mińsku Litewskim. Osten — służył w oddziale jenerała Taczanowskiego jako oficer; odznaczył się w bitwie pod Pyzdrami, następnie udał się w Lubelskie, tam został schwytany, w kilka dni bez śledztwa i sądu powieszony. Ostrowski Andrzej, skazany do robót w mieście Orle; za zamiar ucieczki, rozstrzelany, tamże dnia 14 Marca 1865 roku. (Patrz Czyborowski Franciszek). Ostrowski Waleryan, syn obywatelski z m. Płocka, b. junkier wojsk rossyjskich, człowiek wielkiego poświęcenia; na polu bitwy wzięty do niewoli; gdy w czasie badania zapytano go, w co Polacy tak ufają? odpowiedział: "Najprzód w Boga sprawiedliwego, a potem we własne siły." Rozstrzelany w Płocku dnia 27 Lutego 1863 roku*). Osieciński — obywatel z gubernii Mohilewskiej; zesłany za udział w powstaniu na Sybir, zmarł w więzieniu w Kazaniu. Oświęcimski Wincenty, włościanin, podobno strażnik akcyzyjny; za udział w powstaniu, powieszony w Choroszczy w pow. Białostockim dnia 26 Października 1863 r. **). Owczarek Franciszek, powieszony w Łęczycy dnia 9 Listopada 1863 roku***). Padlewski Zygmunt, urodził się w 1835 r. na Rusi w okolicach Berdyczowa we wsi Czerniawce. Pierwsze nauki odebrawszy w Odessie, przybył do Petersburga, gdzie w szkole kadetów, a na- --------------------------- *) Czas Nr. 67 i 67, Wiad. z pola bit. Nr. 5. **) Dz. Poz. Nr. 256, Czas Nr. 200 i 257. ***) Dz. Pow. Nr. 265, Czas Nr. 267, Dz. Poz. Nr. 268. stępnie w akademii wojskowej ukończył celująco studya. Odznaczając się wielkiemi zdolnościami, przeszedł do czynnej wojskowej służby w stopniu porucznika artyleryi gwardyi i przebywał ciągle w Petersburgu. Wysoki stopień ukształcenia, wykwintne wychowanie i ujmująca powierzchowność, otworzyły mu wstęp do najpierwszych towarzystw i salonów tej zepsutej stolicy, gdzie też bez troski, wśród zabaw zbytkownego życia pędził dni młodego żywota. Odgłos pierwszych strzałów w Warszawie, przebudził nieco uspioną duszę Zygmunta, przerzuciwszy go na pole prac organicznych dla kraju. W kilka miesięcy potem Padlewski wziął urlop, i przez Kijów, Warszawę — wszędzie wchodząc w stosunki z tworzącą się organizacyją narodową; — pod koniec 1861 r. przybył do Paryża. Tu zastał licznie nagromadzoną młodzież, która ze wszech stron Polski na chwilę się chroniła, by znów silniejszą i doświadczeńszą do zbrojnej stanąć walki. Zawięzujące się podówczas w Paryżu towarzystwo młodzieży polskiej przyjęło do swego grona obcego sobie Zygmunta. Nikt wtedy nie przypuszczał, by Zygmunt u progu świetnej karyery — z salonów i rozkosznego życia, tak nagle przeniósł się w sferę ciężkiej i mozolnej, a niebezpiecznej pracy dla kraju. Nikt nie wierzył, żeby z salonowego młodzieńca wzrósł gorliwy pracownik dla wolności, niosący już wtedy chęć poświęcenia, z zaparciem się bezpłodnego w moralne skutki żywota lat ubiegłych. Młodzież nie wszystka ufała, by siła woli, siła charakteru, mogła tak szybki i tak zbawienny przewrót wywołać w człowieku, którego życie odmiennem dotąd płynęło korytem. Zygmuntowi trzeba było wówczas przebojem zdobywać sobie wstęp między młodych fanatycznych obrońców wolności, trzeba było łamać okazaną na wstępie nieufność, i zjednać sobie wiarę, by módz właściwy nadać kierunek swym chęciom i zdolnościom. Powołał ku temu wszystkie swoje dobre strony, i roztropnie a szybko złamał przeszkody, jakie mu stawały na drodze do otwarcia sobie serc nowo poznanych towarzyszy — nowo zaciężnych szeregowców na niwie pracy narodowej. W parę miesięcy, młodzież polska uderzona wyższością umysłową i zasadami wygłaszanemi z wiarą i zapałem przez Zygmunta, wybrał go prezesem swego towarzystwa, którego licznym zgro- madzeniom z nadzwyczajną zręcznością i wprawą przewodniczył do Marca 1862 roku. Nie tu miejsce pisać historyą towarzystwa młodzieży polskiej w Paryżu; ograniczać się musimy do wzmianki o niem, o tyle, o ile ono miało związek z życiem pojedynczych indywiduów, którzy nut swą wybitnością pewien kierunek, pewne życie nadawali. Zygmunt zapragnął zużytkować także swoje zdolności wojskowe i obudzić w swych towarzyszach chęć do zdobycia sobie przynajmniej elementarnych wiadomości militarnych; — zaczęto coraz baczniej spoglądać na egzystującą od kilku miesięcy szkołę wojskową polską we Włoszech. Zarząd tej szkoły złożony w ręce jenerała Mierosławskiego, nie obudzał ufności w większości młodzieży i skłonił ją do wpłynięcia na zmianę dyrekcyi, która widząc się zachwianą, główne ciosy najohydniejszych potwarzy obróciła na Padlewskiego. A gdy już ogólną wolą młodzieży wybrany został dyrektorem szkoły jenerał Wysocki; zapamiętałość jenerała Mierosławskiego doszła do tego stopnia, iż polecił donieść Padlewskiemu, że chyba po jego trupie dojdzie do szkoły. W parę tygodni po tej koniecznej domowej wojnie, spotykamy Zygmunta na katedrze profesora szkoły, wykładającego z wielkiem zajęciem słuchającej młodzieży taktykę i strategią wojskową. Kochany i szanowany przez uczniów, spędził kilka miesięcy jako profesor w tej szkole aż do jej rozwiązania, a podczas tego pobytu, w celach politycznych wyjeżdżał do Garibaldego na Sycylię, i do Hercena do Londynu. W połowie 1862 roku wezwany został do Warszawy, ztamtąd wkrótce wrócił do Paryża, gdzie zabawiwszy czas niejaki, otrzymał wezwanie od komitetu centralnego do powrotu do kraju, i pełnienia obowiązków naczelnika miasta Warszawy. Wówczas to rozwinął najwyższą czynność organizacyjną, przygotowującą powstanie, gromadził zasoby jakie były, przysposabiał plany wojenne, a nadewszystko plan dislokacyi popisowych. Aresztowanie w Paryżu ajentów do zakupna broni wysłanych, jak również proskrypcya, którą spodziewano się odwrócić, powikłały wszelkie rachuby i poczynionym planom groziły stanowczem zwichnięciem. Tak wielkie początkowe niepowodzenia, jak również krzyk i zarzuty, które przeciw niemu z tego powodu powstały, nie zła- mały go wcale; — mając wtedy wytkniętą drogę działania i przeważny wpływ na bieg organizacyi w ręku, zrozumiał, że jeden krok wstecz na drodze raz rozpoczętych prac, zabije myśl powstania na lat może kilkanaście; postanowił więc stanowczością swego zdania takowe doprowadzić do skutku, i naznaczył mu okólnikami rozesłanemi do władz prowincyonalnych dzień 22 Stycznia 1863 roku. Młodzież zagrożoną poborem wysyłał Padlewski w okolice Serocka i Kampinosa, dokąd sam przybył, zamierzając uderzyć na Modlin, który miał być wydany powstańcom w skutek zmowy z stojącą tam załogą. Nadspodziewana tejże zmiana udaremniła ten zamiar, a dnia 20 Stycznia w obec ścigających Moskali, przeprowadził oddział przez kruche lody Wisły w Płockie. Powróciwszy następnie do Warszawy, zdecydował wybuch powstania, poczem wystąpił z komitetu centralnego i wyjechał w Płockie, jako naczelnik wojskowy tegoż województwa. W Marcu uorganizowawszy zachodnią część Płockiego, sam przeniósł się w Ostrołęckie, i tam objął dowództwo nad oddziałem Zameczka powracającym z pod Siemiatycz. Wkrótce pod chorągwią Padlewskiego stanęło blisko 2, 000 ludzi. Po raz pierwszy spotkał się z Moskalami dnia 9 Marca pod Myszyńcem. Raport do władz narodowych i wiadomości od oficerów Padlewskiego zapewniają, że Zygmunt z chorągwią w ręku, pieszo, dwa razy prowadził kosynierów do ataku w bitwie pod Myszyńcem, i że wojsko zentuzyazmowane jego odwagą uderzyło dzielnie na Moskali, którzy cofnęli się, zostawiając przeszło 100 zabitych; — zwycięztwo było zupełne po naszej stronie *). Następnie przeszedł Padlewski w powiat Przasnyski, stanął obozem w Drążdżewie nad Oszycem, gdzie znów dnia 12 Marca szczęśliwie potykał się z Moskalami, i gdzie otoczony ze wszystkich stron, zręcznym manewrem, ze stratą 4ch ludzi, zdołał się wy- ------------------------------- *) Dz. Pow. Nr. 60 zamieszcza raport rossyjski, który donosi, że pułkownik Wałujew dognał powstańców pod dowództwem Padlewskiego pod Myszyń-cem w liczbie 1, 500, i rozproszył ich narachowawszy 120 trupów i wiele innych zdobyczy. cofać z nader groźnego niebezpieczeństwa, i zwrócił się w Mławskie, gdzie miał nadzieję otrzymania broni tak potrzebnej *). Według wiadomości zamieszczanych w życiorysach Padlewskiego widzimy, że oddziały jego znużone i wycieńczone tym długim i forsownym marszem, potykały się z Moskalami pod Zeńbokiem, a następnie w pochodzie pod Zieluń kilkakrotnie i ze stratą odpierały zachodzące im drogę wojska rossyjskie pod Szreńskiem i Radzanowem. Gdy nareszcie doszły do naznaczonego punktu a broni nie zastały, wszczęło się wielkie nieukontentowanie, które w połączeniu ze zwątpieniem i niewiarą, zniewoliło Zygmunta do rozpuszczenia oddziału 11 Kwietnia i udania się do Warszawy w celu przedłożenia nowych planów ówczesnemu rządowi. Wówczas to mianowany został przez rząd narodowy jenerałem, i po kilku dniach pobytu w Warszawie przyjechał w Lipnowskie, gdzie zajął się gorliwie organizacyą nowych oddziałów. Od 11 Kwietnia, tj. od chwili rozpuszczenia oddziału, Padlewski ze zwykłą wytrwałością i energią robił wszystko, co tylko uważał niezbędnem do nowego formowania i wprowadzenia w walkę sił coraz potężniejszych; tymczasem wpływ demoralizacyi, któremu tylko ciągłe świetne powodzenie zapobiedz było zdolne, wywołał nowe skargi i narzekania na Zygmunta. Wśród tej niezmordowanej pracy zawiadomiony Padlewski o wkroczeniu świeżego polskiego oddziału z Prus zachodnich, wyjechał z kilku oficerami na spotkanie tegoż, a w przejeździe przez północną część powiatu Lipnowskiego około Rypina dnia 17 Kwietnia schwytany przez kozaków, odstawiony został do Lipna, a ztamtąd po kilku dniach do Płocka **). Wzięcie Padlewskiego było ciosem niepowetowanym dla rozwijającego się dopiero powstania. Już przedtem najczynniejsi i najdzielniejsi, ci co razem z Zygmuntem byli duszą organizacyi i ruchu, padli pod bagnetem moskiewskim, — reszta w rozbiciu, ---------------------------------------- *) Dz. Pow. Nr. 60 ogłasza raport moskiewski, w którym donosi, że wojska wysłane z Przasnysza spotkały się dnia 12 Marca z oddziałami polskiemi pod Drążdżewem, pobiły je, i że Padlewski został tam zabity. **) Dz. Pow. Nr. 92. ubezwładniona i rozproszona, już się więcej odszukać nie mogła. Na wiadomość o aresztowaniu Zygmunta czyniono usilne starania aby mu ułatwić ucieczkę; — nieprzewidziany zbieg okoliczności nie dozwolił doprowadzić jej do skutku, a dnia 15 Maja wyrok spełnionym został przez rozstrzelanie *). Padlewski wyglądał śmierci z zimną krwią i odwagą, a na placu stracenia prosił, by mu oczów nie zawiązywano. Zanim nadeszła odpowiedź przychylna jenerała Semeki, czekał przez pół godziny paląc spokojnie cygaro. Straszne wiadomości łączą się z wykonaniem tej egzekucyi! Z dwunastu strzałów wycelowanych na komendę do stojącego nad dołem śp. Zygmunta, — wszystkie trafiły poniżej piersi i w nogi, zachwiał się ale nie upadł, czekając dobicia. Na rozkaz oficera komenderującego egzekucyą, dobiegł do chwiejącego się Zygmunta żołnierz, i zamiast śmiertelnym strzałem przerwać dłuższe męczarnie, ranił go w ramię. I po tym strzale żyjący jeszcze, upadł w dół z niemałemi oznakami życia, spiesznie zasypywany ziemią. W ostatnich chwilach więzienia proponowano mu świetną karyerę za wyrzeczenie się udziału w powstaniu, i wydanie organizacyi — ze wzgardą odrzucił namowy i nie chciał korzystać z drogi łaski do cara, która mu mogła zachowanie życia obiecywać. Zostawił matkę, siostry i jednego brata; — ojciec zaś jego będąc dowódzcą oddziału na Wołyniu, został powieszony przez Moskali. Padlewski Władysław, ojciec Zygmunta, wielki i zasłużony pracownik dla sprawy narodowej; gdy powstanie się przygotowywało na Ukrainie, głównym był czynnikiem i organizatorem wojennym, poświęciwszy cały swój majątek na formowanie oddziału, nad którym objął dowództwo; po kilku szczęśliwych stoczonych z Moskalami utarczkach — w ostatniej jak się zdaje, dnia 21 Maja 1863 roku na czele 184 ludzi pod Bułbajami napadnięty przez 2 szwadrony jazdy, 80 strzelców pieszych i włościan spędzonych przez Moskali, zostaje rozbity i sam dostaje się do niewoli; — po długiem więzieniu i mękach przy indagacji, został powieszony w Kijowie dnia 21 Listopada 1863 r. **). ------------------------- *) Dz. Pow. Nr. 111. **) Dz. Poz. Nr. 280 r. 1863 i obszerniej Nr. 16 r. 1864. Paduchowski Ludwik z Augustowskiego; aresztowany przez Prusaków i osadzony w więzieniu, po kilku miesiącach wydany Moskalom; — z rozkazu wyższego, na granicy powieszony został w 1865 r. w początkach wiosny. Pajkowski — za udział w żandarmeryi narodowej, powieszony we wsi Gójsku w Płockiem*. Imionospis podaje go, jako oficera rossyjskiego dymisyonowanego i rozstrzelanego w 1863 r. Pajpe Stanisław z Warszawy; walczył w oddziale Mystkowskiego, wzięty do niewoli za udział w powstaniu i należenie do organizacyi żandarmeryi narodowej powieszony został na stoku cytadeli warszawskiej dnia 19 Października 1863 r. **). Pastuszek Tomasz, włościanin; za udział w powstaniu, powieszony we wsi Augustowo, w powiecie Radomskim, dnia 23 Czerwca 1864 r. Paszkowski — służył w oddziale Zaremby; schwytany gdy stał na pikiecie, i rozstrzelany dnia 14 Maja 1863 r. w Mińsku Litewskim***). Paśnicki — oficer wojsk rossyjskich; oskarżony, że należał do organizacyi narodowej i dawał czynną pomoc powstańcom, i że z takowymi się znosił, został rozstrzelany w Włocławku 1863 r. Paśnikowski Baltazar, wikaryusz katedry Lubelskiej; zamordowany w więzieniu w Zamościu dnia 17 Czerwca 1863 roku; z innych źródeł wiadomości zaczerpnięte podają, że bez wyroku został powieszony; to znów, że tak został zbity, że po kilku dniach ducha wyzionął. Patek — b. oficer wojsk rossyjskich; służył jako kapitan powstańców w oddziale Radomskim; — w jednej z potyczek wzięty do niewoli, został rozstrzelany w Radomiu dnia 26 Kwietnia; inne źródła podają, że 16 Maja 1864 r. Pauliński — naczelnik żandarmów narodowych powiatu Gostyńskiego; powieszony w Gostynie d. 29 Października 1863 r. ****). --------------------------------------- *) Dz. Pow. Nr. 1 z 1864 r. nie podaje daty wykonania wyroku. **) Opis śledztwa Dz. Pow. Nr. 237; Dz. Poz. Nr. 237; Czas Nr. 239 z r. 1863. ***) Czas Nr. 133. ****) Dz. Pow. Nr. 243. Dominik, szynkarz ze wsi Borki Paduchny w pow. Siedleckim; za przestępstwa polityczne, powieszony we wsi Borki dnia G Lutego 1864 r. *); inne podanie, że 24 Marca powieszony. Pawłow Jan, b. żołnierz Potockiego pułku piechoty rossyjskiej; jako dowódzca małego oddziału z kilkunastu ludzi złożonego, schwytany, został rozstrzelany w Radomiu 13 Maja 1864 r. Pawłow Szymon, b. żołnierz Charkowskiego ułańskiego pułku wojsk rossyjskich, zkąd przeszedł do oddziałów powstańczych; schwytany w miesiącu Maju, został ukarany śmiercią przez rozstrzelanie w Krasnym - Stawie dnia 3 Czerwca 1864 r. Pawłowicz Bogusław, rodem z Kongresówki, chorąży trzeciej artyleryjskiej brygady; służył w powstaniu jako adjutant dowódzcy Rogińskiego; schwytany przez Moskali — na mocy wyroku rozstrzelany w Brześciu Litewskiem dnia 19 czy 21 Lipca 1863 r.; Czas Nr. 206 podaje, że w Sierpniu, a tenże dziennik Nr. 179 donosi, że 31 Lipca. Pawłowski — rodem z Litwy, oficer wojsk rossyjskich, który w miesiącu Styczniu 1863 roku na wezwanie rządu narodowego opuścił, uszedłszy z Brześcia Litewskiego — i pospieszył w szeregi powstańcze do oddziału Rogińskiego. Tam miał sobie powierzone dowództwo nad kompanią strzelców, z którymi przeszedłszy na Litwę (odłączywszy się od głównego oddziału pod Prużaną), wspólnie z oddziałem kapitana Rylskiego — napadnięty przez Moskali pod dowództwem Nostitza, pod wsią Rzeczycą, wzięty został do niewoli, wkrótce w Brześciu Litewskiem rozstrzelany, mając lat 29, i tam pochowany. Do rozstrzelania go, wykomenderowani żołnierze, którzy poprzednio pod nim służyli, odmówili posłuszeństwa — inny dopiero oddział dopełnił egzekucyi **). Paździor Paweł patrz Michalski Feliks. Perszina Nauma, b. żołnierz Mohilewskiego pułku piechoty rossyjskiej; za przejście w szeregi powstańcze rozstrzelany w Radomiu dnia 13 Maja 1864 r. Perza Dominik, ksiądz, wikaryusz w Owundzie, syn włościanina z gminy Oniksztyńskiej w pow. Wyłkomirskim; znakomity --------------------------------- *) Dz. Pow. Nr. 36, Dz. Poz. Nr. 40, Chwila Nr. 38. **) Czas Nr. 179. między ludem wpływ wywierał, pełnił obowiązki kapelana w oddziale Sierakowskiego; poległ w bitwie pod Spalwiszkami dnia 9 Maja 1863 roku; inne źródła podają, że wzięty w niewolę, po długiem więzieniu rozstrzelany w Wilkomierzu 1863 r. Piasecki Cypryan, doktor medycyny z miasteczka Lidy; w jednej z potyczek został ranny, wzięty w niewolę, jeszcze niewyleczony zesłany został na Syberyą; — zmarł w Tobolsku w miesiącu Lutym 1864 r. Pietrali Jan, organista we wsi Byczkowie w Kieleckiem; za udział w powstaniu powieszony tamże dnia 19 Maja 1864 r. Pilny Julian, rodem z Galicyi; służył w powstaniu pod dowództwem Chmielińskiego a następnie Rembaiły jako porucznik, pod pseudonymem Atylla Stadnicki. Za odznaczenie się w służbie, i w nagrodę waleczności mianowany był kapitanem. Będąc w oddziale Lotkina, wzięty został do niewoli w lasach Glinianych pod miastem Końskie dnia 4 Maja 1864 r. Oddany pod sąd wojenny, zeznał, że się nazywa Adolf Neuman; prawdopodobnie jako taki skazany był na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok wykonano w Radomiu dnia 12 Grudnia 1864 r. Piotrowicz i Dugajło. Pierwszy był księdzem, podobno w Kowieńskiem we wsi Ibiany. Wieś ta zamieszkana przez zamożnych włościan, wystawiła swoim kosztem mały oddziałek z 45 ludzi, nad którym objął dowództwo Piotrowicz i Dugajło. Oddział ten składał się z samych włościan osiadłych we wsi Ibiany. Wiadomości z miejsca zaczerpnięte mało i niedokładnych podają szczegółów o tych dowódzcach, o samym zaś oddziale wiemy z wieści, jakie nas doszły, że został rozbity w drugiej potyczce, że 25 miało być zabitych, a 12 wzięto do niewoli wraz z dowódzcami Piotrowiczem i Dugajłą. Ci dwaj mieli być na drugi dzień powieszeni, wieś zaś cała, która tak uderzający dała dowód patryotyzmu, miała zostać na rozkaz Murawiewa spalona, z ziemią zrównana — zaorana i rozdzielona między starowierców. Z mieszkańców kilku pod batami zabito, a resztę bez różnicy płci i wieku kazał Murawiew przesiedlić na Sybir. Wiadomości te stwierdzone zostały przez jednego z obywateli zamieszkałych w tamtych okolicach, z tem jednakże nadmienieniem, że ani Piotrowicz ani Dugajło nie byli śmiercią karani, — że Moskale jednego tylko schwytali, i że tenże zbity batami chorował i umarł w więzieniu; inni podają, że Piotrowicz zesłany został na Syberyą, a Dugajło zmarł w więzieniu. Piotrowski Feliks, obywatel z powiatu Sokolskiego, gubernii Grodzieńskiej; za udział zbrojny w powstaniu, na mocy wyroku powieszony w Kobryniu dnia 17 Października 1863 r. o godzinie 10-tej z rana*). Piotrowski Karol, syn b. wójta gminy w pow. Sejneńskim, ekspedytor poczty na stacyi Szypliszki w gminie Zaboryczki w pow. Sejneńskim, służył pierwiastkowe w oddziale Wawra biorąc udział w potyczkach pod Rygolą i Kadyszem, następnie służył w żandarmeryi narodowej w parafii Puńsk i jako taki ujęty, po krótkiem śledztwie został rozstrzelany w Suwałkach dnia 4 Grudnia 1863 r., mając lat 24**). Plater Leon, hrabia, syn właściciela rozległego majątku w Inflantach polskich, lat miał 26, brał czynny udział w organizacyi powstańczej, a na odgłos powstania pospieszył z bronią w ręku do oddziału, gdzie jako oficer bił się aż do chwili wzięcia go do niewoli. Wiadomości o śp. Leonie czerpiemy z Czasu Nr. 135, gdzie korespondent z Inflant opisuje egzekucyą wyroku na nim spełnionego. Wzięcie jego do niewoli nastąpiło pod miastem Wiszki, gdzie się potykał z Moskalami oddział Bujnickiego. Odstawiony po aresztowaniu do Dynaburga skazany został na śmierć przez powieszenie, lecz wyrok ten zamieniono na rozstrzelanie, którego dokonano dnia 27 Maja o godzinie ll-tej z rana w Dynaburgu. Pobóg Władysław z Litwy; schronił się za granicę, zkąd wydany władzom moskiewskim, został rozstrzelany w 1864 r. ***). Podhamozin Mitrofon, podoficer kozaków dońskich; przeszedł do oddziałów powstańczych, czynny niezmiernie, pracowity, formował oddziałki, mustrował ludzi, nareszcie jako oficer po kilkakroć razy stawał na czele oddziału mężnie odpierając ataki moskiewskie; — po upadku powstania schronił się za granicę kongresowej Polski, gdzie pod obcem nazwiskiem przebywał do Marca 1865 roku, nareszcie aresztowany, odstawiony został do granicy ---------------------------------- *) Dz. Poz. Nr. 244, Czas Nr. 258. **) Dz. Pow. Nr. 284, Czas Nr. 286, Dz. Poz. Nr. 287. ***) Imionospis Stupnickiego. w ręce władz moskiewskich, powieziony do cytadeli, i tam po 20sto-miesięcznem więzieniu, skazany na śmierć przez rozstrzelanie; — wyrok wykonany został dnia 4 Grudnia 1866 r. w rowie cytadeli warszawskiej. Połujan Napoleon, urzędnik sądu kryminalnego w Wilnie; za należenie do organizacyi narodowej, zesłany na Syberyą, zmarł w szpitalu w Tobolsku w 1864 r. Ponela — włościanin; żandarm narodowy, schwytany w gminie Ochota w Warszawskim powiecie, stracony w cytadeli warszawskiej dnia 26 Listopada 1864 r. *). Ponset — lekarz w ra. Wołkowyszki; w organizacyi narodowej naczelnik tegoż miasta; — aresztowany został w miesiącu Kwietniu, zmarł w więzieniu w Grodnie w końcu Lipca 1863 r. Popławski Jan, fotograf z Warszawy; służył w oddziale tak zwanym "dzieci warszawskie"; schwytany przez Moskali, po kilkunastu miesiącach więzienia w cytadeli i torturowania dla wydobycia zeznań, albowiem komisya uznawała w nim jednego z najczynniejszych członków na czele stojących w organizacyi — skazany został na śmierć przez powieszenie; będąc prawie konającym, nie mógł uledz wykonaniu wyroku, obwinięty więc w słomę, żywcem miał być wrzucony do dołu. Poznański Konstanty, powieszony w Włocławku dnia 16 Stycznia 1864 r. Przed założeniem stryczka odezwał się: "Bądźcie zdrowi bracia! mam nadzieję, że wkrótce.... " nie miał czasu skończyć; — gdy zawisł, kazano go zdjąć aby go jeszcze żyjącego za nogi powiesić, — lecz spóźniono się, za chwilę bowiem żyć przestał **). Praga — patrz Bugielski Polikarp. Prądzyński — z Lubelskiego; będąc aresztowanym, w drodze tak zbity został przez kozaków, że cały czas w więzieniu leżał chory, poczem wysłany na osiedlenie w Syberyi, w drodze zmarł w końcu miesiąca Lutego 1864 r. w Tobolsku. Prężyna — podejrzany o udział w powstaniu, został powieszony w pow. Zamojskim w miesiącu Czerwcu 1864 r. ------------------ *) Imicmospis Stupnickiego **) Dz. Poz. Nr. 20, Pronajtys Jeny v. Prowajtus-Pronekiejtys, za udział w powstaniu i za powieszenie dwóch obywateli nieprzychylnych sprawie narodowej i dopuszczających się zdrady, został powieszony dnia 8 Marca 1864 r. w Szawlach na Żmudzi *). Proniewicz Zygmunt z Kowieńskiego; — według dzienników rossyjskich, służył w oddziałach powstańczych, i brał udział w karaniu Starobrackich rozbójników (którzy chwytając i mordując powstańców, napadali, rabowali i palili dwory polskie); powieszony we wsi Ilbiany na Żmudzi 17 Czerwca 1864 r. Prozor Mieczysław v. Maurycy, właściciel znacznego majątku; w początkach powstania uwięziony, po 20tu miesiącach zmarł w więzieniu w Mińsku w miesiącu Marcu 1865 roku; według innych: zesłany na Syberyą, zmarł w Tobolsku w miesiącu Kwietniu 1865 roku. Przedwojewski Wincenty, podoficer w wojsku rossyjskiem; służył przy arsenale Warszawskim, należał do organizacyi narodowej i takowej z całą gorliwością służył, już to werbując do szeregów narodowych, Polaków w wojsku moskiewskiem służących, już to wyrabiając rekwizyta dla powstańców w warsztatach arsenału. Schwytany na tych usługach dla sprawy polskiej, został rozstrzelany dnia 11 Grudnia 1863 roku na stoku cytadeli warszawskiej **). Przybyłowicz Jan, dowódzca oddziału w Kaliskiem, był oficyalistą w dobrach prywatnych; należał do organizacyi przedpowstańczej. Odwagą i chęcią poświęcenia się zjednał sobie zaufanie miejscowej władzy narodowej i miał zlecenie formowania oddziału zbrojnego. Z chlubą wywiązał się z tego i został mianowany majorem i dowódzcą zorganizowanej przez siebie siły. Po kilku potyczkach mniej ważnych, spotkał się z Moskalami 3 Października pod Koninem, a mając do czynienia z przeważną liczbą Moskali nie zdołał się skutecznie oprzeć na czele tylko 80 ludzi ***). W boju tym po dotkliwych stratach ze szczupłą garstką przerżnął się przez szeregi moskiewskie z bagnetem w ręku. Wkrótce atoli schwytany, odstawiony został do Wielunia, gdzie pułkownik Ern- ------------------ *) Obszerniejszy opis Chwila Nr. 73 r. 1864. **) Opis śledztwa Dz. Poz. Nr. 284, Czas Nr. 284, Chwila Nr. 9. ***) Czas Nr. 237—239. roth strasznych się dopuszczał nadużyć na jego osobie, chcąc wymusić potrzebne zeznania. Nieugięty charakter Przybyłowicza nie biegł pod mękami — owszem ze wzgardą odezwał się do Emrotha: "Podły w boju tchórzu — nie umiesz zginąć za swego cara, a pastwisz się nad bezbronnym". 0 łaskę żadną nie prosił, mówiąc, że się nie ulęknie szubienicy za ojczyznę *). Po tych inkwizycjach, w których mu głównie zarzucano polecenia wykonania wyroku śmierci na kolonistach niemieckich osiadłych w Dzbowie a posługujących Moskalom, został zawyrokowany na śmierć przez powieszenie. Wyrok został wykonany, według Czasu Nr. 239 i Kroniki Nr. 51 z r. 1863 we wsi Dzbowie dnia 12 Października 1863 roku; Dz. Pow. Nr. 44 z r. 1864 podaje, że Przybyłowicza powieszono w Częstochowej, lecz nie określa daty. Imionospis Stupnickiego również twierdzi, że wyrok wykonany został dnia 29 Lutego 1864 r. w Częstochowej. Puchacz — naczelnik ruchu drogi żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej; wywieziony na Syberyą, zmarł w drodze. Puchaczewski Konstanty, przez 7 miesięcy walczył w szeregach powstańczych; w Bujnarowie schwytany, został w Poniewieżu rozstrzelany dnia 14 Listopada 1863 r. **). Puławski — obywatel z Puhacza z Podlaskiego, liczący 78 lat, aresztowany przez Moskali i osadzony w więzieniu w Bielsku, przez pułkownika moskiewskiego Borejkę był tak skatowany, że ciało jego całe było zgangrenowane, i w skutek tego zmarł w miesiącu Styczniu 1864 r. w temże więzieniu. Na prośbę o spowiednika, Borejko powiedział mu: "Kto żył jak pies, niech zdycha jak pies". Ciało jego w jednokonnym wozie zostało wywiezione, i nie wiadomo gdzie wrzucone ***). Pusłowski Kazimierz, podług gazet rossyjskich miał być dowódzcą oddziału ukrywającego się w skarbowym Pozetorskim lesie na północ od Poniewieża pomiędzy wsiami Zemnierów i Styczyn — oddział ten miał się składać z 42 ludzi, lecz otoczony przez 100 kozaków i 50 piechoty, po uporczywej obronie uledz --------------------------- *) Czas Nr. 239 w korespondencyi z Wieluńskiego opisuje szczegóły aresztowania i więzienia Przybyłowicza. **) Dz. Poz. Nr. 272. ***) Opis patrz: Chwila Nr. 37 i Dz. Poz. Nr. 42, 21, musiał, straciwszy 5 w poległych, a 25 okrytych ranami dostało się do niewoli, w liczbie tych ostatnich miał się znajdować i Pusłowski, który podobno zmarł wkrótce w więzieniu. Pusłowski Adam, syn obywatela ziemskiego z pow. Nowogrodzkiego, gub. Mińskiej; Imionospis podaje, że akademik krakowski; za udział w powstaniu rozstrzelany w Nowogródku dnia 8 Lipca 1863 r., w wieku lat 20 *). Raczkowski Teofil, ksiądz, wikaryusz z Nowego-Miasta; pełnił obowiązki kapelana początkowo w oddziale (pod pseudonimem Wykładnika), później w oddziale Robaka, w końcu w oddziale Laskowskiego; w bitwie pod Rusieniami w końcu Lipca 1863 r. wzięty do niewoli, został rozstrzelany w Kownie 24 Sierpnia t. r. **). Raczkowski Teofil v. Ignacy, poddany pruski; za czynny udział w powstaniu i należenie do żandarmeryi narodowej, powieszony w Włocławku dnia 16 Stycznia 1864 r. ***). Raczyński Tymoteusz, rzemieślnik z Warszawy; aresztowany 28 Sierpnia 1863 r. i podejrzany o udział w do organizacyi żandarmów narodowych, rozstrzelany został w Warszawie na Nowem Mieście dnia 30 Września 1863 r. wraz z 4ma innemi ****). Radecki Cypryan z Wilna; zesłany na Syberyą, zmarł 1864 roku w drodze na etapie. Radowiecki Zdzisław, rodem z pow. Brzesko - Litewskiego; uczeń szkoły wojskowej polskiej w Kuneo, służył pod dowództwem Rogińskiego, gdzie miał oddział kawaleryi, na czele której w liczbie 30, w bitwie pod Niemirowem zasłaniał przeprawę przez Bug polskiej piechoty; poczem odłączywszy się wrócił w Podlaskie, i tu w krótkim czasie sformował oddział, na czele którego stoczył kilka pomyślnych potyczek z Moskalami, w końcu otoczony ze ------------------------- *) Czas Nr. 164 i 166, Dz. Poz. Nr. 166, Głos Nr. 29. **) Wspomnienie o Felińskim, Czas Nr. 200 i 207, Dz. Poz. Nr. 198; Głos Nr- 33 podaje, że rozstrzelany w Wilnie. ***) Dz. Pow. Nr. 18, Chwila Nr. 20, Dz. Poz. Nr. 20. ****) Opis śledztwa i wyroku Dz. Pow. Nr. 221, Czas Nr. 224 i 225. wszech stron zmuszony był oddział rozpuścić, a sam schronił się w miejsce, które mu się bezpiecznem być zdawało do przeczekania pościgów moskiewskich; wytropiony jednak przez kozaków, schwytany i rozstrzelany w Siedlcach dnia 18 Sierpnia 1803 r., w wieku lat 29; pozostawił matkę, żonę i kilkoro dzieci. Familia śp. Zdzisława chlubnie się zasłużyła w ostatniem powstaniu przez złożenie na ofiarę 6ciu swoich członków w różnych miejscach poległych w boju, o których w IIgiej części tego dziełka mówić będziemy. Rakowski — oficer wojska rossyjskiego; służył w saperach, przeszedł do oddziałów powstańczych i został schwytany w jednej z potyczek i skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok wykonano w Piotrkowie dnia 11 Lutego 1863 roku *). Imionospis Stupnickiego podaje toż samo nazwisko z imieniem Jerzy, utrzymując, że to był chorąży pułku Udimowskiego, rozstrzelany w 1863 r., nie podając daty i miejsca. Ratyński — powieszony w Dłoczewic dnia 8 Maja 1864 r. **). Rawicz Władysław, syn bankiera z Warszawy, tamże urodzony, w wieku lat 33, był właścicielem wsi Grochowa w powiecie Stanisławowskim. Obdarzony wyższemi zdolnościami i prawdziwie polskiem uczuciem, nie dał się wyprzedzać innym w składaniu ofiar słowem i czynem na ołtarzu ojczyzny. Z tem przekonaniem stanął w szeregach organizacyi narodowej przed powstaniem i gorliwie w granicach swego powiatu pracował, zajmując różne stanowiska. Po wybuchu powstania zaszczycony godnością, naczelnika cywilnego w województwie Podląskiem, pomimo rozlicznych trudności zyskiwał sobie coraz większe zaufanie owczesnego rządu narodowego. Na tej pozycyi zostawał do końca Września 1863 r., kiedy w skutek denuncyacyi napadnięty został w drodze przez Moskali i aresztowany. Po uwięzieniu i rewizyi w domu, gdzie znalezione pewne dokumenta świadczące o jego czynnościach w organizacyi narodowej, odwieziony został do Siedlec. Tam stawiony przed komisyą śledczą był długo badany i męczony, by się przyznał do winy i wydał organizacyą. Z zeznań atoli nic się nie pokazało, coby dawało prawo do wyroku śmierci, miano go też złagodzić, ------------------------------- *) Czas Nr. 40. **) Imionospis Stupnickiego. ale jenerał Maniukin, prezes komisyi śledczej w Siedlcach zaprotestował temu spodziewając się, że przez darowanie życia obwinionemu ujawnić się mogą przed światem tortury jakich używał na wydobycie zeznań. Dla formy wysłano z Warszawy zniesienie kary śmierci po południu 22 Listopada, a rano tegoż samego dnia Rawicz został powieszony, nie ugiąwszy się ani na chwilę pod męczarniami, jakie mu zadawano. Po zapadłym wyroku, gdy żona skazanego prosiła Maniukina by się mogła widzieć z mężem, jenerał odpowiedział, że będzie go mogła oglądać przez 4 godziny na szubienicy *). Rejman Zenon, służył w oddziale (pseud. Kossa), schwytany, po kilku dniach został powieszony w Siedlcach w końcu 1803 r. Reiner Jakób, w wieku lat 23. Za przyjęcie udziału w organizacyi narodowej itd., zesłany do robót w wschodnią Syberyą. Gdy wybuchło tamże powstanie w miesiącu Czerwcu 1865) r. pod przewództwem Szaramowicza i Celińskiego, Jakób wraz z innymi przyjął w niem udział, schwytany i skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok wykonany został dnia 27 Listopada 1866 r. (Obszerniej o tem powstaniu patrz: Szaramowicz). Reut Adam, zesłany na Syberyą, w drodze zmarł w Tobolsku w miesiącu Styczniu 1864 r. Rewkowski Józef, lat 21, rzemieślnik z Wilna. Gdy po nieudanej egzekucyi wyroku śmierci przez rząd narodowy wydanego, na osobie Domejki, marszałku szlachty gubernii Wileńskiej, — policya wileńska licznych dopuściła się aresztowań by schwycić winnego, znalazł się w liczbie uwięzionych i Rewkowski Józef, na którego padło podejrzenie, że on spełniał wyrok na Domejce, ponieważ znaleziono u niego stary zardzewiały puginał. Niewinny ten człowiek niemiłosiernie był katowany i skazany na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano w Wilnie dnia 17 Sierpnia 1863 r., a pomimo tego z tytułu tej samej sprawy powieszono później jeszcze kilku, między któremi Bieńkowski ogłoszony był przez Moskali za rzeczywiście i jedynie winnego. Rewkowski Aleksander, brat Józefa, w wieku lat 22, także rzemieślnik z Wilna; aresztowany razem z Józefem, temu samemu -------------------------- *) Opis egzekucyi i wyroku Dz. Pow. Nr. 274; Czas Nr. 271, 274, 276, 279. uległ posądzeniu, i te same przeszedłszy koleje, powieszony został razem z swym bratem *). Radonicki— obywatel ziemski z Patryk w Kobryńskiem; został powieszony w Lubelskiem we wsi. Pozostała żona i 2 dzieci. Radziątkowski Feliks, rozstrzelany lub powieszony w Brześciu Litewskiem dnia 31 Lipca 1863 r., mając lat niespełna 17 **). Radziejowski Ignacy, urodzony w Warszawie w r. 1835 lub 1836, kontrolor tabaczny z Łodzi; jako członek organizacyi był naczelnikiem tegoż miasta, po wybuchu zajmował się organizacyą wojskową oddziału Łęczyckiego; w miesiącu Sierpniu 1863 roku zdradzony przez swego przyjaciela, w skutek tego uwięziony, skazany na śmierć przez rozstrzelanie; wyrok wykonany został 16 Lutego 1864 r. w Łodzi. Radzikowski — kasyer z miasta Parczewa; czynny w czasach manifestacyj, następnie naczelnik miasta. Wielkie usługi oddawał w czasie powstania; nie mogąc już jawnie pełnić swych obowiązków, ukrywał się w lasach i tam został schwytany, znaleziono przy nim papiery, przy badaniu nie zapierał się swoich czynności, ale nikogo też nie wydał; po 4ch miesiącach więzienia powieszony w Radzyniu na środku rynku d. 31 Grudnia 1863 r. Ciało powieziono pod wały miasta; miał lat 30; — zostawił żonę i czworo dzieci ***). Rahoza Konstanty, rodem z Litwy, junkier 23 Siżowskiego pułku piechoty. Ojciec jego wywieziony na Sybir. — Konstanty był w szkole junkrów, w skutek patryotyzmu, jakim się odznaczała cała rodzina, był ciągle prześladowany przez swoich zwierzchników i towarzyszy. Dnia 17 Lutego 1866 roku czując się słabym, wymówił się od ćwiczeń gimnastycznych. Porucznik Łazarew wymówki nie przyjął, zelżył go i uderzył, a następnie kazał zaprowadzić na odwach; — skrzywdzony wyrwał z rąk żołnierza karabin i wystrzałem z niego położył trupem Łazarewa, a nadto taż sama kula ciężko zraniła obok stojącego junkra Trautvetera, który w 6 dni zmarł. Za czyn ten wyrokiem sądu wojennego skazany ------------------------------------ *) Opis śledztwa i wyroku spełnionego na obydwóch tych braciach znajduje się w Czasie Nr. 190, 192 i 193. **) Czas Nr. 224. ***) Dz. Pow. Nr. 8; Dz. Poz. Nr. 8 i 12 r. 1864; Chwila Nr. 11 i 36, na śmierć przez rozstrzelanie; wyrok wykonany został 4 Grudnia 1866 r. w rowie cytadeli warszawskiej. Wiadomości prywatne z wiarogodnych źródeł pochodzące podają, że pozostała rodzina po wywiezionym ojcu Konstantego i powieszonym bracie jego poprzysięgła zemstę, w skutek której każdy z żyjących członków miał zabić jednego Moskala — przysięga ta miała być dokonaną najpierw przez siostrę Konstantego, która poszła za mąż za jednego z wyższych oficerów rossyjskich. W 5 dni po ślubie został on otruty. Stało się to w końcu 1865 r. lub na początku 1866, o fakcie tym opowiadali sami Rossyanie jako o dokonaniu poprzysiężonej zemsty. Rahoza — brat Konstantego; imię jego ani data zamordowania nie są nam wiadome. Rossyjskie dzienniki podawały opis wyroków śmierci spełnionych na dwóch braciach Rahozach, a wiadomości prywatne utwierdziły nas w tem, że brat Konstantego został powieszony przez Moskali za udział w powstaniu. Rajchet — na mocy wyroku sądu wojennego, powieszony w Pilicy dnia 29 Lutego 1864 r. *). Rajek Mikołaj, włościanin ze wsi Słupicy; za udział w powstaniu i zastrzelenie dwóch oficerów rossyjskich (saperów) przejeżdżających konno bez konwoju z depeszami do Lublina; został powieszony według ustnego podania 9 Czerwca 1864 r.; podług jednej z gazet polskich w Szwajcaryi wychodzącej 23 t. m. we wsi Słupicy w pow. Radomskim. Rajewski — ksiądz; rozstrzelany w Kownie 1865 r. **). Rajkowski — powieszony we wsi Gójsku dnia 29, Grudnia 1863 roku. Rakowski Tadeusz, lekarz, obywatel ziemski gub. Kijowskiej pow. Machnowieckiego; służył w oddziale Krzyżanowskiego, rozstrzelany wraz z Padlewskim Władysławem w Kijowie dnia 21 Listopada 1863 r., w wieku lat 25. Riabkin Piotr, żołnierz z dońskiego pułku kozaków; według otrzymanych wiadomości i podania ogłoszonego w Dz. Poz. Nr. 42 z r. 1864, porzuciwszy służbę rossyjską walczył w szeregach powstańczych pod dowództwem Jankowskiego; schwytany po are- ----------------------- *) Dz. Pow. Nr. 64, Chwila Nr. 66. **) Imionospis Stupnickiego. sztowaniu dowódzcy, zawyrokowany został na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok wykonano dnia 12 Lutego 1864 r. w rowie cytadeli warszawskiej. Dz. Warsz. Nr. 33 r. 1864 podaje w opisie śledztwa, że Riabkin skazany został na śmierć niby za nadużycia jakich się miał dopuszczać po zbiegostwie z wojska na włościanach wsi Majdan. Rinkowski — schwytany na wsi w Siedleckiem z bronią w ręku, z rozkazu majora rossyjskiego na miejscu został powieszony w połowie 1863 r. Rodowicz — służył w oddziale księdza Maćkiewicza, pełnił obowiązki kasyera i jako żołnierz brał udział w bitwie w puszczy rządowej pod Poniewieżem dnia 8 Października 1863 r. gdzie się odznaczył, a w bitwie między Wilkią i Szedaćkiem w Kowieńskiem dnia 29 Grudnia 1863 r. dostał się do niewoli, i podług jednych wiadomości zmarł w więzieniu, podług innych zaś wysłany na Syberyą, w drodze życie zakończył. Rogowski Jan v. Ksawery, obywatel ziemski; za udział w powstaniu powieszony w Choroszczy w Białostockiem dnia 26 Października 1863 r. *). Rogowski Konstanty, rodem z Mińska Litewskiego, uczeń uniwersytetu moskiewskiego; po 9ciu miesiącach więzienia katowany przy indagacyi, gdy komisya nic z niego wydobyć nie mogła, chorego skazała na Syberyą do kopalń. Zmarł w Tiumeniu w Iszym kwartale 1864 r. Rolko— b. rewizor rogatkowy; wstąpił w szeregi powstańcze jako podoficer VII oddziału strzelców, został ujęty i powieszony w końcu 1863 r. Rostkowski Erazm z Witebskiego; zesłany na Syberyą, zmarł w Ochańsku w Marcu 1864 r. Rozenberg — z Podola, syn obywatela; był w kadeckim korpusie, zesłany na Syberyą, zmarł w Kamyszłowie 1864 r. Rozentowski — w wieku lat około 18, służył w oddziale Rogińskiego, schwytany, poczem wkrótce został rozstrzelany w Brześciu Litewskiem w miesiącu Sierpniu 1863 r. **). ----------------- *) Czas Nr. 257 i 277; Głos Nr. 40; Dz. Poz. Nr. 256, **) Czas Nr. 206. Rózgo — ksiądz, rodem że Żmudzi; rozstrzelany w Dynaburgu dnia 8 Czerwca 1863 r. za polityczne przewinienia. Rudkowski Adam, obywatel z Łomżyńskiego; jadąc konno do miasta (zapewne do Łomży), schwytany i posądzony jakoby był żandarmem narodowym, został powieszony w miesiącu Kwietniu 1864 r., pozostawił żonę i czworo dzieci. Rutlnicki — sztabs kapitan wojsk rossyjskich; za przyjęcie udziału w powstaniu, rozstrzelany w Kijowie 1864 r. *). Rudowski — kapitan; schwytany i stracony w Kielcach 1864 roku **). Rudzki Karol, obywatel, b. pośrednik mirowy w pow. Radomyskirn, gubernii Kijowskiej; — w czasie powstania schwytany, uznany za jednego z najwinniejszych agitatorów powstania na Ukrainie, ku czemu miał używać niejakiego Błockiego zesłanego w 1863 r. do kopalń Syberyjskich, i jako biorący czynny zbrojny udział w powstaniu, na mocy wyroku rozstrzelany w cytadeli kijowskiej dnia 6 Października 1864 r., mając lat 50 i kilka ***). Rusiecki Karol z Kijowa; zesłany na Syberyą, zmarł w Kungurze w końcu Lutego 1864 r. Rutkowski — żandarm narodowy; jako taki schwytany, i rozstrzelany w Augustowskiem w Szczuczynie dnia 27 Kwietnia 1864 roku. Rybin Paweł, b. żołnierz Mohilewskiego pułku piechoty rossyjskiej; za przejście do szeregów powstańczych, rozstrzelany w Radomiu dnia 13 Maja 1864 r. Rycerski Adam, ksiądz z Radomia; zesłany na osiedlenie w Syberyi, w drodze na etapie w Rybińsku 150 wiorst od Tary, zmarł 20 Lutego 1864 r. Rychliński Feliks, student kijowskiego uniwersytetu wydziału medycznego; podejrzany o należenie do komitetu i redakcyi pisma wydawanego tajemnie przez St. Bobrowskiego. Po długiem badaniu, zesłany do robót na Syberyą, zmarł w Kamyszłowie w miesiącu Lutym 1864 r. --------------------- *) Imionospis Stupnickiego, **) Imionospis Stupnickiego ***) Czas, Nr. 174. Ryczuk Kazimierz, artylerzystą Wileńskiej fortecy; za przyjęcie udziału w powstaniu, rozstrzelany w Wilnie dnia 10 Grudnia 1863 roku. Rządkowski — czeladnik tkacki ze Zgierza, w wieku lat 20; służył jako żołnierz piechoty w oddziale Łęczyckim Dworzaczka, następnie Skowrońskiego; — schwytany w Zgierzu, został powieszony w 1863 roku. Sadkow — deńszczyk (służący) oficera dragonów rossyjskich; przeszedłszy w szeregi powstańcze służył w oddziale Unruh'a, w przeddzień bitwy pod Kołem w Konińskiem, t. j. dnia 5 Maja 1863 r., wysłany na zwiady, przez kozaków spotkany, poznany i ujęty, bez wyroku i śledztwa, na rozkaz oficera został rozstrzelany. Ciało jego wrzucono w rów i przykryto gałęziami. Sadowski Julian, schwytany, rozstrzelany został w mieście Kaliszu 4 Lutego 1864 roku. Imionospis Stupnickiego podaje, że Sadowski służył jako żołnierz w wojsku rossyjskiem, i że za przejście do szeregów powstańczych został rozstrzelany, jak wyżej — ale 11 Lutego 1864 r. Sadowski Edmund, Nałęcz; oficer wojsk rossyjskich; przeszedł do szeregów powstańczych i służył pod Kononowiczem, gdzie dowodził małym oddziałkiem. Aresztowany razem z swym dowódzcą po rozpuszczeniu oddziału niedaleko Jedlińska w dniu 3 Czerwca, przez wojska rossyjskie pod wodzą jenerała Mellera Zakamelskiego, został odprowadzony do miasteczka Warki, i tam dnia 4 Czerwca z rozkazu tegoż jenerała rozstrzelany razem z Kononowiczem. Czas w Nr. 128 donosząc o spełnieniu wyroku podaje, że nazywał się Sadkowski; — oficerowie jednak powstańczy, jakoteż listy prywatne zapewniają, że nazywał się Sadowski. Sadowski Jerzy, rodem z. okolic Grodna; służył w wojsku rossyjskiem, gdzie był podchorążym; z chwilą wybuchu powstania przeszedł do szeregów narodowych, i walczył w Kaliskiem. Wzięty do niewoli, oddany został pod sąd wojenny i skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok wykonano dnia 29 Lipca 1863 roku pod Kaliszem*). Sadowski — zesłany na Syberyą, zmarł w Tiumeniu w miesiącu Grudniu 1863 r. Safonow — żołnierz 4tej brygady artyleryi lekkiej Nr. 23 bateryi; za ucieczkę ze służby do oddziałów powstańczych, rozstrzelany w powiecie Wieluńskim**). Safgajtes — obywatel z Czerska; w powstaniu oficer żandarmów narodowych, jako taki schwytany (gdy użycie środków jakiemi komisya śledcza w takich razach posługiwać się zwykła, okazało się bezskutecznem), powieszony w gminie Chinów dnia 17 Kwietnia 1863 r. Sagajtys — ze Żmudzi; naczelnik straży bezpieczeństwa powiatu Warszawskiego; powieszony w Grójcu w Maju 1864 r. Salomon August, poddany pruski; za udział w oddziałach powstańczych, powieszony w mieście Szereszczewie w powiecie Prużańskim, województwie Kowieńskiem dnia 19 Grudnia 1863 r. ***). Salapa Jan, rodem z wsi Izdebniki, pow. Kalwaryjskiego; żołnierz wojsk narodowych, wzięty w niewolę z placu bitwy, zesłany do robót przy koleji żelaznej w Tulskiej gubernii, zmarł we wsi Fuminki dnia 20 Kwietnia 1866 r. Sandomirski Antoni, mieszczanin z miasteczka Praszki; schwytany jako dowódzca oddziału na czele 43 ludzi złożonego, powieszony w Wieluniu dnia 11 Maja 1864 r. Sawa Piotr, strażnik objazdowy z leśnictwa Szlanów w gubernii Augustowskiej; za przeznaczenie swego domu na punkt zborny dla powstańców, i za ukrywanie u siebie powstańca Byszewskiego, — na mocy wyroku powieszony według podania miejscowego d. 14 Listopada w miasteczku Wołkowyszkach; według zaś Czasu Nr. 244, Dz. Poz. Nr. 242 i 256 w m. Szakach, w powiecie Maryjampolskim dnia 14 Października 1863 r. Sawicki — powieszony w Modlinie w miesiącu Październiku 1864 roku. ---------------------- *) Czas Nr. 177 w korespondencyi z Kalisza opisuje egzekucyą wyroku. **) Dz. Pow. Nr. 291, Chwila. Nr. 6. ***) Chwila Nr. 3 szp. 10 i 11; Dz. Poz. Nr. 1, r. 1864 Scherzman — starozakanny; nauki skończył w Brukseli; — tuż przed powstaniem powrócił do kraju i przyjął udział w organizacyi narodowej; — aresztowany, po kilku tygodniach śledztwa, został skazany na śmierć przez rozstrzelanie; wyrok wykonany został w Warszawie dnia 12 Czerwca 1863 r. *) Schindler Fryderyk, czeladnik szewcki z Warszawy; należąc do organizacyi narodowej miał polecone wykonanie wyroku śmierci na osobie majora Rotkircha, członka komisyj śledczej i pomocnika dyrektora kancelaryi do szczególnych spraw wojennych, a zarazem romansopisarza w feuiletonie Dziennika Warszawskiego. Zbyteczna gorliwość majora, którą srogo dawał uczuć w cytadeli, każdemu z ważniejszych członków organizacyi narodowej i tysiączne potwarze i obelgi jakiemi rzucał na naród w swych romansach osnuwanych niby to na tle wypadków z powstania, ściągnęła na niego zasłużoną karę, w skutek czego władze narodowe poleciły go ukarać śmiercią; — wykonawcą naznaczony był Schindler. Zadawszy mu dwie rany sztyletem wśród białego dnia 22 Grudnia 1863 r. Schindler zdołał ujść, — ale schwytany później, został powieszony w Warszawie na stoku cytadeli Aleksandryjskiej dnia 12 Lutego 1864 r. **) Schrajder — z Warszawy, zamieszkały przy ulicy zwanej Tamka, majster zduński; skończywszy nauki za granicą powrócił do kraju i w Warszawie założył fabrykę, odznaczał się wyższem ukształceniem; aresztowany, osadzony w więzieniu na Pawiaku, tam w skutek męczarni, jakich użyto dnia 8 Stycznia 1864 roku dla zmuszenia go do zeznań, zmarł dnia następnego, t. j. dnia 9 , t. m. i r. Pozostawił żonę ***) Seredyga — włościanin ze wsi Solne w obwodzie Bocheńskim w Galicyi; wzięty z pola bitwy do niewoli, zesłany do robót przy koleji żelaznej w Tulskiej gubernii, zmarł we wsi Fuminki 1866 roku. Sieklucki Feliks, rodem ze Zwierzyńca w pow. Zamojskim, w wieku lat 21; podczas ataku na Modliborzyce wzięty do niewoli, rozstrzelany w Janowie dnia 9 Lutego 1863 r. ------------------- *) Dz. Poz. Nr. 136. **) Opis śledztwa i egrefcm-yi Dz. Pow. Nr. 33; Chwila Nr. 35 i 36 z r. 1864. ***) Chwila Nr. 12, Uz. Poz. Nr. 16. Siemiaszko — ksiądz; 80cio-letni starzec, obrządku greckokatolickiego, rodzony brat sławnego odstępcy, który go w czasie prześladowania Bazylianek i nawracania na szyzmę, skłaniał do przejścia na prawosławie. A gdy ten się opierał, oskarżony przez odstępcę, przez cara Mikołaja skazany został na całe życie na Sybir. Dopiero po wstąpieniu na tron cara Aleksandra ułaskawiony; powrócił po kilkunastu latach męczeństwa w Syberyi, złamany i schorzały. Gdy powstanie wybuchło, nie mięszał się do niczego, jednak brat jego zacny odstępca, który miał zadanie dalej prowadzić swoje rzemiosło w nawracaniu na szyzmę, intrygą tak działał, że Murawiew kazał go uwięzić jako przestępcę politycznego i skazał go na śmierć przez powieszenie; lecz wyrok ten w inny sposób wykonano. Po prostu wrzucono go do dołu i tak żywcem zakopano w Miropolu 20 czy 26 Czerwca 1863 r., o czem naoczni świadkowie wiarygodni zeznają i pisma ten sam rodzaj egzekucyi podali *) Sierakowski Zygmunt, syn Ignacego i Fortunaty z Morawskich Sierakowskich; urodził się dnia 19 Maja 1827 r. w okolicach Łucka, gdzie rodzice jego trzymali dzierżawę. Ojciec jego brał czynny udział w powstaniu r. 1831 i zginął pod Latyczowem, zostawiwszy 4ro- letniego Zygmunta na opiece stroskanej matki i bliskiej jej rodziny. Gdy wkrotce po ukończonej wojnie 1831 r. rząd rossyjski zamierzył dzieci płci męzkiej pozostałe po poległych w tej kampanii, wydrzeć z łona familii i oddać do kadetów, — z trudnością tylko i z kosztem udało się matce wybawić swego małego syna z rąk urzędników rossyjskich. Gdy dziecko podrastać zaczęło, stało się przedmiotem szczęśliwej troskliwości przyjaciela ojca obywatela Wład. Podhorodeńskiego, który go oddał do gimnazyum w Żytomierzu. W 1845 roku, po skończeniu szkół udał się Zygmunt do uniwersytetu petersburgskiego, i tam już baczniejszą na siebie zwrócił uwagę profesorów i kolegów. W murach uniwersyteckich doczekał się pamiętnego pochodu po Europie rewolucyi r. 1848; echo tych wypadków szybko dobiegło do stolicy carów i silnie się odbiło w gorących umysłach akademików, w liczbie których wybitnie się odznaczał Zygmunt. Zaciekawiona młodzież biegiem wypadków, wy- ---------------------- *) Wspomnienie o Felińskim podaje, że 26 t. m.; Dz. Poz. Nr. 138. słała go wtedy do Galicyi, gdzie się formowała gwardya narodowa, dla zbadania bliżej stanu rzeczy. Zdradzony przy przejeździe granicy, został aresztowany i odstawiony do Kijowa, a potem do Petersburga. Po długiem badaniu, pomimo łaskawego wyroku komisyi śledczej, car Mikołaj skazał go w sołdaty do Orenburga. Smutne to żołnierskie życie nie pozostało jednak bez wielkiego wpływu na późniejsze lata Zygmunta i na otaczających go kolegów. Żywy ten i żelazny charakter zadziwiająco oddziaływał na swych towarzyszy, a zdolnościami i szlachetnością potrafił obudzić poszanowanie, i zyskać względy starszych oficerów rossyjskich. Awansując na podoficera, w 1854 przeniesiony był do budowy twierdzy o 500 wiorst od morza Aralakiego, gdzie doczekawszy się śmierci Mikołaja, a z nią chwilowego złagodzenia przepisów dla skazanych za przestępstwa polityczne, mianowany został oficerem. Chciwy wiedzy umysł zapragnął gruntownej nauki, i usilne robił starania o dostanie się do akademii wojskowej w Petersburgu. Za szczególną, protekcyą ze względu na zdolności, zaraz po przybyciu z Orenburga, przyjęty został po 9ciu latach pobytu tamże, do akademii. Tu otwarło się obszerne dla niego pole, a tak umysł jak serce dostateczny znaleźć mogły pokarm dla siebie. Szlachetniejsza młodzież gromadziła się około Zygmunta, a ludzie wojskowi znajdywali go nieraz gotowym do rady i pomocy na polu przedsiębranych po wstąpieniu na tron Aleksandra reform. Zygmunt zwrócił szczególniej uwagę na potrzebę reorganizacyi ustaw karnych dla wojska. Wygotowana w tym celu praca jego, mająca głównie na celu zniesienie kary cielesnej w wojsku, oddana pod rozwagę właściwemu komitetowi; po żywych sporach i pokonaniu opozycyi wielu jenerałów, którzy armii bez bata nie rozumieli, zyskała sankcyę cesarską i zjednała Sierakowskiemu wysokie uważanie i świetną w przyszłości karyerę. Car wysłał go w 1861 r. za granicę na kongres statystyczny, zbierający się w Londynie, a podróż ta otwarła przed Zygmuntem rozległe pole do kształcenia i potęgowania zdobytej sobie wiedzy. W powrocie z niej śp. Zygmunt zawiązał liczne stosunki ze znakomitościami europejskiemi, nie pominął odwiedzić Garibaldego, a w przejeździe przez Litwę poznał i pokochał szlachetna i wielko- duszną swą przyszłą żonę Apoloniję Dalewską. Po przybyciu do Petersburga mając już baczną uwagę zwróconą na objawy rozbudzonego ducha w Polsce, gorąco wyglądał chwili, w którejby mógł zadość uczynić swoim marzeniom — woim projektom, jakie żywił od dzieciństwa dla swego kraju. Polska była celem jego pragnień — wyswobodzenie jej i poświęcenie się dla niej, to był szczyt rojeń, na których się wspierał bogaty w wiedzę umysł Zygmunta. Po ożenieniu się, widzimy go znów przejeżdżającego przez Warszawę za granicę, w celu rozpatrzenia się w reformie więzień karnych, do której materyału szukał aż w Algierze. Kilkomiesięczna ta wycieczka z ramienia rządu przyniosła zbawienne skutki dla armii rossyjskiej. Kto miał takie szlachetne poczucia, kto od młodego wieku nosił się z myślą ratowania swej ojczyzny, ten nie mógł być obojętnym, gdyby go nawet w zamęcie najwyższych prac dobiegł odgłos szczęku broni, chwyconej przez poniewierany naród, by się otrząść z gnębiącego go jarzma. Po powrocie z drugiej podróży za granicę, gdzie się porozumiał z emigracyą i główniejszemi kierownikami rozszerzanej po kraju organizacyi, objął na nowo czynności w ministeryum wojny w Petersburgu i pełnił je aż do chwili, kiedy jako Polak posłuszny głosowi obowiązków, do jakich go powoływała powstająca ojczyzna, bez względu na świetną w przyszłości karyerę, postanowił się oddać świetniejsze nad wszystko służbie narodowej, chociażby męczeńskim zakończonej wieńcem. Przyszła pora, w której Zygmunt przewiduje pożyteczne a korzystne dla ojczyzny spożytkowanie swych zdolności. Bez wahania więc, pomimo, że był przeciwny tak rychłemu powstaniu, opuszcza Petersburg za urlopem i spieszy do Wilna, gdzie go już czekało objęcie obowiązków naczelnika wojskowego na województwo Kowieńskie. Przyjąwszy na siebie tę trudną pracę, napisał do ministra wojny w Petersburgu, że w skutek zaszłych wypadków w kraju, uważa się za uwolnionego od służby, i prosi o dymisyą z posady, jaką podówczas zajmował jako podpułkownik jeneralnego sztabu. Było to w połowie Marca, a już w pierwszych dniach Kwietnia zjeżdża na Żmudź i staje na czele zorganizowa- nych lub organizujących się oddziałów. Odtąd nazywa się Dołęgą, a z pod pseudonimu tego głuche wieści niosły w serca Żmudzinów pociechę, że mają takiego wodza, pod którego kierunkiem chlubą, jest walczyć i nie żal zginąć. Wszystko więc garnęło się ku Dołędze, a on wszystkich równem sercem witał i zachęcał do wytrwałości. Połączywszy w jednę całość oddziały Druckiego - Jabłonowskiego, Kołyszki i Maćkiewicza, wyruszył Sierakowski z Łanczunowa w powiat Poniewieżski, gdzie się dowiedział o wyruszeniu z Poniewieża kilku rot Moskali na jego spotkanie. Obóz jego znajdował się wtedy pod Rogowem w lasach, do których prowadzeni z przewodnikiem Moskale pewne sobie rokowali zwycięztwo. Sierakowski urządziwszy zasadzkę, ustawił bataliony Kołyszki i Antoniewicza na krawędzi lasu, a kosynierom Maćkiewicza polecił zabierać Moskwie tył, w razie jej cofania się. Wkrótce po tych przygotowaniach pojawiły się w lesie dwie kompanie piechoty rossyjskiej i szwadron kawaleryi — nasi przyjęli ich krzyżowym Ogniem, a gdy Moskwa niespodziani napadnięta cofać się poczęła, Maćkiewicz wystąpił z kosynierami prowadząc zaciętą walkę, z której Moskale wszelkiemi siłami starali się wydobyć. Sierakowski tymczasem konno także na czele garstki kosynierów uderza na cofających się, i korzystając z zamięszania zabiera Moskwie wozy z bagażami. Spotkanie to zakończyło się zupełnem zwycięztwem z naszej strony. — Moskali padło do 100 wraz z dowódzcą, a powstańców zaledwie 6ciu. Bitwa ta według podań oficerów Sierakowskiego odbyła się 6 Kwietnia, według zaś Czasu Nr. 100 ogłaszającego korespondencya z Litwy, opartą na raporcie naczelnika wojennego województwa Kowieńskiego, stoczoną została d. 23 Kwietnia; korespondencya ta atoli nie zgadza się z wszelkiemi innemi wiadomościami, nie tylko bowiem przekręca nazwisko miejscowości nazywając wieś Giniatyńce niedaleko Rogowa położoną, w bliskości której zaszła utarczka Ginaj tonami, ale nadto twierdzi, że oddziały Sierakowskiego, które w boju udział brały wynosiły 300 ludzi, — podczas gdy inne pewne źródła donoszą, że Sierakowski przyjmując walkę pod Rogowem, o której wspomnieliśmy przy Kołyszce i Maćkiewiczu, stał na czele połączonych 3ch oddziałów, które razem z górą. 2, 000 ludzi liczyły. Co do rezultatów bitwy, korespondencya Czasu zgadza się z innemi źródłami. Dz. Poz. Nr. 106 naznacza dzień tej bitwy także na 22 Kwietnia i zgadza się co do biegu potyczki z podaniami oficerów. Zwycięztwo to podniosło otuchę żołnierza i zachęciło go do nowych niebezpieczeństw i trudów. Sierakowski tegoż samego dnia po bitwie, ogłasza oddziałom swoim dalszy pochód, konieczny w skutek planów wodza mającego nadto nadzieję otrzymania palnej broni, po ktora aż do brzegów morza zbliżać się trzeba było. Po wypoczynku wyruszono w pochód trzema drogami, z których środkową maszerował Dołęga, przechodząc przez wsie i miasteczka z nadzwyczajnym przyjmowany zapałem. Pochód ten bez żadnej odbywany napaści i z zupełną śmiałością, napełniał wszystkich pewną nadzieją bliskich zwycięztw i rodził ogromne zaufanie do dowódzcy. Moskale atoli zmiarkowawszy plany Sierakowskiego i obawiając się, aby przybycie jego do Kurlandyi nie stało się przyczyną ogólnego powstania, postanowili zgromadzić ogromne siły i zniszczyć zupełnie wszelkie ślady zbrojnego ruchu. Ku temu celowi dopomagała im nieprzychylność znacznej części mieszkańców Kurlandyi, którzy na każdym kroku manifestowali swe niewolnicze przywiązanie do rządu moskiewskiego. Wśród takich warunków doszedł Sierakowski do Birż, majętności Tyszkiewiczów, na granicę Kurlandyi, i o milę od tego miejsca, lecz zaledwie zdążył się połączyć z Kołyszką — forpoczty moskiewskie rozpoczęły ogień karabinowy; po dość ożywionej walce bataliony Kołyszki cofnęły się do wielkiej puszczy, gdzie Dołęga czekał przygotowany do walnej bitwy. Tu nastąpiła przerwa kilkunasto-godzinna, po której Dołęga nie będąc zaczepionym cofnął się z całemi siłami na dogodniejszą pozycyę. W kilkanaście minut po rozlokowaniu się rozpoczęto ze strony moskiewskiej strzały, walka coraz to się ożywiała, ważąc losy to na jednę, to na drugą stronę. Kilka godzin upłynęło na zdobywaniu i traceniu pozycyi ze stron obu, i znów zaprzestano ognia aż do dnia następnego. Podczas atoli odpierania gwałtownych ataków moskiewskich, Sierakowski prowadząc do boju kosynierów został ranny w krzyż, i już następnego dnia przy głównem dowództwie pozostać nie mógł. Zdał komendę Laskowskiemu, pożegnał się z oddziałami, zachęcał do wytrwałości i przebywszy jeszcze noc w lesie dla opa- trzenia rany, 3go dnia gdy oddziały jego ostateczny a nieszczęśliwie zakończony bój z Moskwą wiodły, odjechał z kilkoma oficerami na wieś dla zupełnego wyleczenia się. Na tem kończą, się czynności Sierakowskiego, a chociaż wiadomości o ostatnich jego działaniach wojennych, nie zgadzają się z sobą, a często wprost sprzeczne znachodzimy w nich podania, to jednak starać się będziemy wydobyć z nich choć przybliżoną prawdę i wskazać te źródła, z których przy dalszych pracach historycznych użytkowaćby można. I tak: z monografii oddziałów Sierakowskiego umieszczonej w jednym z polskich dzienników wychodzącym w Szwajcaryi po r. 1868, a opisanej z wielką znajomością szczegółów, nacechowaną naocznem śledzeniem czynności Sierakowskiego, a może i współudziałem w bitwach, które on stoczył, przekonywujemy się, że trzechdniowe ścieranie się z Moskalami pod Birżami toczyło się dnia 20, 21 i 22 Kwietnia, i że Sierakowski zdawszy komendę Laskowskiemu, zaraz nazajutrz został aresztowany przez Moskali. Z tą monografiją zgadzają się wiadomości o Sierakowskim zamieszczone w jego życiorysie w tymże samym dzienniku. Podają one te same daty i fakta z ostatnich dni Sierakowskiego, z którym autor widocznie w bardzo bliskich zostawał stosunkach. Obok tych jednak źródeł, mamy podania oficerów walczących na Żmudzi, z których jedni twierdzą, że Sierakowski potykał się z Moskalami jeszcze d. 8 Maja pod Hudyszkami, gdzie miał brać udział z oddziałem swoim także i Kołyszko; — drudzy oficerowie upierają się przytem, że Birżańskie potyczki w miesiącu Kwietniu odbyte, zakończyły kres działań Sierakowskiego. W kombinacyach tych możemy odesłać czytelników pod literę K do Kołyszki, przy którym z powodu niedokładnych wiadomości o jego aresztowaniu równie te same mieliśmy trudności, które wiążą się z aresztowaniem Sierakowskiego. Że aresztowanie Sierakowskiego i Kołyszki nastąpiło jednocześnie i w tem samem miejscu, na to zgadzają się wszystkie źródła, co zaś do daty tego aresztowania, twierdzenia oficerów powstańczych są sprzeczne, i podają je na 10 Maja; gdyby więc ta ostatnia data przyjętą być mogła za prawdziwą, byłyby możliwe i prawdopodobne podania wyżej wspomniane, że Sierakowski bił się 8 Maja pod Hudyszkami razem z Kołyszką, i że znów Kołyszko jak utrzymuje gazeta niemiecka "National Zeitung" w korespondencyi przedrukowanej w Dz. Poz. Nr. 109 r. 1863, bił się z Moskalami pod Karepolem 2 Maja 1863 r. Po zestawieniu tych wszystkich wiadomości, których ocenienie ostateczne zostawiamy następnym pracownikom na tem polu, wybieramy z nich te, do których przywięzujemy większą wartość i powracamy do Sierakowskiego, który jak wspomnieliśmy opuścił oddział będąc rannym. Odjechawszy wraz z Kołyszką i adjutantem swoim do niedaleko położonej wsi Skrobiszki, zaraz nazajutrz po przybyciu tamże w nocy z 23 na 24 Kwietnia został wzięty przez moskali wraz z towarzyszami i odwieziony do Wilna. Opowiadają, że oficer rossyjski poznawszy w Dołędze Sierakowskiego, niesłychanie żałował, że mu przyszło spełnić tak przykrą i smutną misyę, i że miał wyrzec do niego te słowa: "Wolałbym kark złamać na drodze, gdybym wiedział, że Pana tu zastanę". — Stało się jednak, że musiał eskortować swego więźnia do Wilna, gdzie Sierakowski w szpitalu kilka tygodni dla wyleczenia pozostał. Na wiadomość o aresztowaniu i przywiezieniu Zygmunta do Wilna wyległy tłumy mieszkańców, i w oddaniu mu należytej czci zasypały kwiatami rannego bohatera. Nieszczęśliwca jego żona i przyjaciele, w przewidywaniu smutnego końca, najsilniejszych użyli starań, by przynajmniej życie biednemu uratować męczennikowi. Odniesiono się z tem do samej cesarzowej rossyjskiej, aby wpłynęła na Murawiewa o zmianę wyroku śmierci, który już wieszatiel podpisał, a mocą którego Sierakowski miał być rozstrzelanym. Na odebraną depeszę od cesarzowej, Murawiew odpowiedział: "że czyni zadość żądaniu jej cesarskiej mości i zmienia wyrok rozstrzalania na powieszenie, o którem po dokonaniu zawiadamia". Morderstwo to dopełnionem zostało dnia 27 Czerwca 1863 r. w Wilnie, a waleczny dowódzca na chwilę przed straceniem już na placu egzekucyi w krótkiej mowie, otaczającym go oficerom rossyjskirn, wystawił ich stosunek do Polski i przyszłość Rossyi. Niezadowolniono się jednak tylko jego śmiercią, — biedna i młoda małżonka mieszkająca podówczas w Wilnie, podczas słabości wkrótce po śmierci męża wysłaną została na Sybir, mając sobie przeznaczonem patrzeć jeszcze na śmierć nowonarodzonego dziecięcia. Sierasiewski Jan, syn kowala z m. Stawiski; schwytany jako powstaniec i powieszony w miesiącu Maju 1864 r. Silewicz Włodzimierz, rozstrzelany został w Słonimie dnia 14 Sierpnia 1863 r. *). Sipowicz Karol, rodem z Wilna; należał do organizacyi narodowej. Dziesiąta to już ofiara na szubienicy w sprawie wykonania wyroku władz narodowych na osobie marszałka szlachty, Domejce. Korespondencya z Wilna w Czasie Nr. 194, 199 i 211, jak niemniej i Kuryer Wileński Nr. 88 dowodzą, że Sipowicz będąc podejrzany o należenie do żandarmów narodowych, a tem samem do egzekucyi wyroku, na co najmniejszego nie było dowodu, a nawet pozoru, został skazany na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano na placu targowym w Wilnie dnia 19 Sierpnia 1863 r. Sinicki Hipolit, ksiądz z dyecezyi Żmudzkiej; został rozstrzelany w Szawlach dnia 22 Czerwca 1863 roku; według innych podań 24 t. m. Skalski Bolesław, rodem ze Lwowa, syn wychodźcy; zajmował się fotografowaniem w Warszawie, brał czynny udział w organizacyi przedpowstańczej; po wybuchu powstania zaciągnął się do oddziału Łakińskiego, gdzie jako oficer odznaczył się w potyczce pod Szczawinem kościelnym; następnie służył pod dowództwem Seyfrieda, w jednej z bitew niebezpiecznie ranny; — po wyleczeniu udał się do oddziału Lipińskiego, z tym przeszedł na Wołyń, tam wzięty do niewoli, zesłany do robót ciężkich do Krasnojarska, zmarł w temże mieście w pierwszych miesiącach 1864 r., mając lat 24. Skomerski Konstanty, zesłany na Syberyą na osiedlenie, zmarł w Niżnie - Udińsku w 1864 r. Skowroński — majster szewcki z Łodzi; był podobno żandarmem narodowym, jako taki wspólnie z Tuszyńskim schwytany w m. Tuszynie w pow. Piotrkowskim, powieszony został w Łodzi w 1864 r., mając lat 30. Pozostawił żonę i dzieci. Skrajczyński — pochodził z Warszawy, w wieku lat 16; rozstrzelany został w Płocku cl. 9 Lutego 1863 r. **). ------------------------------ *) Imionospis Stupnickiego podaje, że 11 t. m. **) Imionospis Stupnickiego. Ślędzikowski Ignacy, uczeń klasy 5tej gimnazyum Łomżyńskiego; od samego początku powstania walczył w jego szeregach; w końcu służył w oddziale Wawra jako oficer, wzięty do niewoli i powieszony w 1868 r. Snadzki Adryan, urzędnik powiatowy; za udział w organizacyi narodowej, został rozstrzelany w Oszmianie dnia 29 Sierpnia 1863 r. *) Snarski — obywatel ziemski z Litwy; wywieziony w głąb Rossyi na osiedlenie, zmarł w Siemianowie w gub. Niżegrodzkiej w 1864 r., mając wieku lat 60. Śniadecki — włościanin; za udział w powstaniu, schwytany z bronią, w ręku, został powieszony w Nieszawie w końcu 1863 r. Imionospis Stupnickiego podaje, że jako żandarm narodowy powieszony w 1864 r. Sobecki Stanisław, rodem z Opoczyńskiego, z Białaczewa; służył w organizacyi narodowej i brał czynny udział w powstaniu. Wzięty do niewoli i obwiniony, że należał do żandarmeryi, został skazany na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano w Białaczewie. Pozostawił żonę i 4 ro dzieci. Sobolewski — syn właścicielki magazynu strojów w Warszawie; zesłany za polityczne przewinienia na Syberyą, w skutek przeziębienia w drodze i braku pokarmów, zmarł w górach Uralskich w 1864 r. Sojonow — artylerzysta wojsk rossyjskich; za polityczne przewinienia rozstrzelany w Wieluniu dnia 9 Grudnia 1863 r. Sokolin — służył w wojsku rossyjskiem, gdzie był oficerem. Źródła, na których się opieramy nie podają nam ani miejsca urodzenia, ani wieku Sokolina. Wiadomości otrzymane o nim donoszą, że Sokolin przeszedł do powstania ze służby czynnej wojskowej" i że został schwytany przez Moskali, którzy go wyrokiem sądu wojennego skazali na śmierć przez rozstrzelanie. Dnia 8 Maja 1864 r. w mieście Końskich wykonano wyrok śmierci. Sokołowski — Dz. Poz. Nr. 138 pod rubryką: "Wiadomości z Królestwa Polskiego" podaje, że oficer tego nazwiska rozstrzelany został w fosach cytadeli warszawskiej d. 12 Czerwca 1863 r. ------------------------------- *) Czas Nr. 207, 211; Imionospis Stupnickiego podaje, że się nazywał Snarski. Dz. Poz. atoli nie podaje wcale ani imienia, ani miejsca pochodzenia i stanu rozstrzelanego. Sokołowski — obywatel z Płockiego; zesłany na Syberyą, zmarł w Tobolsku 1864 r. Solomon August v. Soloman, włościanin; powieszony w Szereszewie dnia 19 Grudnia 1863 r. Sołomin — obywatel z Kowieńskiego, b. major wojsk rossyjskich; służył pod dowództwem Sierakowskiego, wzięty w niewolę, zesłany do kopalń w Syberyi, zmarł w Kamyszłowie w miesiącu Listopadzie 1863 r. Sołub Aleksander, szlachcic zagrodowy ze Żmudzi; służył w powstaniu z początku jako szeregowiec, następnie jako dowódzca małego oddziałku, zasłużony w organizacyi i w boju; schwytany i powieszony w Szawlach dnia 22 Lutego 1864 r. Sowa v. Sawa (Zarzycki) — pochodzenia zdaje się włościańskiego; dowódzca oddziału z samych prawie włościan złożonego, w jednej z bitew, w której na czele małego oddziałku bronił się znakomicie przeważającej sile moskiewskiej, wzięty do niewoli. Wraz z dwoma towarzyszami, poprowadzony do miasteczka Uściany, i tam nahajkami zbity; wreszcie zabrany do Uszpola i tam powieszony. Kiedy już zawisł na szubienicy, postronek pękł, a Sowa runął zemdlony na ziemię. Przez ten czas, jakiego kat potrzebował na założenie nowego powroza, Sowa przyszedł nieco do sił i przytomności, podniósł się, a odezwawszy się tylko: "Ach! jakże po barbarzyńsku ze mną postępujecie!" pospieszył na rusztowanie. Śmierci jego towarzyszył gromadnie spędzony przez wojsko rossyjskie lud, który imię Sowy dotychczas jak imię świętego wspomina. Podług Dz. Pow. stoczył on bitwę niedaleko Ostrowa, w powiecie Opatowskim, w której jako dowódzca oddziału z 50 ludzi złożonego, zaatakowany i pobity został, straciwszy 6 w zabitych, 2 rannych i 1 wziętego w niewolę dnia 10 Marca 1864 r. Sowiński — żandarm narodowy, powieszony w Sieradzu w Kaliskiem dnia 12 Listopada 1863 r. *). Stadnicki Attyla patrz Pilny Julian. ---------------------- *) Głos Nr. 42, Dz. Pow. Nr. 259. Stałowski — z Galicyi; jeden z pięciu (czterech innych nazwiska niewiadome), którzy zmarli w rotach aresztanckich w Kałudze. Staniewicz Edward, szlachcic; podejrzany jakoby był wykonawcą wyroku trybunału narodowego na Janie Nosticzu. Kuryer Wileński donosząc o wykonaniu wyroku, nie podaje daty i miejsca; Glos Nr. 43 podaje, że powieszony w Wilnie dnia 28 Listopada 1863 r. Dz. Poz. Nr. 5 z r. 1864 powiada, że powieszony w m. Oszmianie tegoż dnia. Staniewicz — powieszony w Ostrołęckiem w początkach Lutego 1865 roku. Staniszewski Michał, rodem z Białej Rusi; służył w wojsku rossyjskiem, gdzie był sztabs-kapitanem w gwardyi; — po wybuchu powstania wstąpił do szeregów narodowych jako dymisjonowany oficer. Służył w oddziale Sierakowskiego i był razem z tymże ranny pod Birżami. Aresztowany zaraz po bitwie birżańskiej odstawiony został do Wilna i skazany wraz z Kozakiewiczem porucznikiem gwardyi rossyjskiej, wyrokiem sądu wojennego na lat 20 do ciężkich robót. Gdy jednak wyrok podano do zatwierdzenia Murawiewowi, tenże uważał za stosowne zmienić go na rozstrzelanie. Egzekucya wykonaną została w Wilnie dnia 20 Lipca 1863 r. Kozakiewicz trafiony w czoło przestał żyć od razu, ale Staniszewskiego na wpół żywcem wrzucono do dołu i zagrzebano *). Stankiewicz — podporucznik 45go rezerwowego batalionu Azowskiego pułku konsystującego w Kazaniu. Nagromadzona liczba więźniów politycznych z roku 1863 w Kazaniu, nasunęła niektórym śmielszym z nich myśl przygotowaniu powstania nad Wołgą. Do projektu tego przychyliło się kilku Polaków oficerów rossyjskich, stojących podówczas w Kazaniu, z których czterech, to jest: Stankiewicz, Kiniewicz, Mroczek i Iwanicki przypłaciło swe chęci, przedwcześnie odkryte, życiem. Stankiewicz należał do przygotowania planu powstania, którego początkiem miało być zdobycie Iżewskiej fabryki broni i zajęcie Kazania, a szczególniej prochowni. ----------------------------------- *) Czas Nr. 179 w korespondencyi z Wilna opisuje egzekucyą wyroku. Czynności te przedwstępne połączone były jednocześnie z propagandą rozszerzaną wśród żołnierzy przez Stankiewicza, i namawianie ich przez tegoż do zbiegostwa do oddziałów powstańczych. Wśród tych prac Stankiewicz wraz z 4ma wyżej wymienionymi został aresztowany i oddany pod sąd wojenny. Obarczony powyższemi zarzutami, pomimo, że się do niczego nie przyznał, i że mu niczego nie dowiedziono, został skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok wykonano pod miastem Kazaniem dnia 18 Czerwca 1864 r. Staroduba — patrz Stoduba Franciszek. Staszkiewicz Jan, włościanin; jako żandarm narodowy powieszony w Suwałkach dnia 15 Sierpnia 1863 r. *). Staszyc Józef, b. żołnierz wojsk rossyjskieh; za przyjęcie udziału w szeregach powst anczych, powieszony w Wyłkomierzu dnia 28 Listopada 1863 r. Sławecki — b. junkier huzarów rossyjskich, brat b. redaktora Kroniki Warszawskiej; w miesiącu 'Lutym 1863 roku wyjechał z Warszawy w celu zaciągnięcia się do oddziałów powstańczych; schwytany w Piotrkowie, skazany na śmierć przez rozstrzelanie; według jednych wyrok miał być wykonany tamże; według innych podań skazany do robót na całe życie. Stefaniewicz — schwytany z bronią w ręku, został powieszony w okolicach Ostrołęki w miesiącu Lutym 1864 r. Stefanowski Ignacy, stróż, w wieku lat 35; obwiniony jako żandarm narodowy o usiłowanie zabicia dozorcy policyjnego Frycza, został schwytany na ulicy, oddany pod sąd wojenny i skazany na powieszenie. Wyrok wykonany został na stoku cytadeli Aleksandryjskiej w Warszawie dnia 25 Lipca 1863 r. **). Stefański — b. leśniczy w borach Czemskich; b. zesłaniec na Syberyą, zkąd po kilku latach wygnania, właśnie w porze pierwszych w kraju poruszeń powrócił. Przez szpiega mającego doń osobistą urazę oskarżony, iż czynnie i gorliwie służył powstaniu, — uwięziony i na mocy wyroku powieszony dnia 11 Maja 1864 r. we wsi Gozdach, w powiecie Lipnoskim, o milę od ----------------------- *) Dz. Poz. Nr. 194; Czas Nr. 195 i 196 podają, że powieszony 4 t. m. **) Opis śledztwa i wyroku Dz. Pow. Nr. 166; Czas Nr. 169 i 171; Dz. Poz. Nr. 169 — r. 1863. m. Sieprca położonej; — pozostawił zgrzybiałego ojca, żonę, troje dzieci i liczne rodzeństwo. Stefański v. Jezierski Andrzej, Wawrzyniec, jako żandarm narodowy, powieszony w Ozorkowie dnia 10 Lutego, lub też dnia 29 Stycznia 1864 r. *). Stoduba Franciszek, za udział zbrojny w powstaniu i jako żandarm narodowy, powieszony na mocy wyroku w Łomży dnia 31 Grudnia 1863 r. **). Stolarów Andrzej, żołnierz rossyjski 4tej brygady artyleryi, bateryi Nr. 2; za udział zbrojny w powstaniu, wraz z dwoma innymi żołnierzami rozstrzelany w Kutnie, w gubernii Warszawskiej dnia S Lutego 1864 r. ***). Stryjemski Józef, rodem z Francyi; wzięty w niewolę z pola bitwy, zesłany na Syberyą, zmarł w Tomsku w miesiącu Lipcu 1864 roku. Strzyżewski — z Poznańskiego; podobno naczelnik oddziału żandarmów narodowych, powieszony w Siedlcach w miesiącu Listopadzie 1864 roku. Sulźycki Wincenty, parobek zm. Wisztyńca; osadzony jako więzień polityczny w m. Kalwaryi, gubernii Augustowskiej, uprzedzając wyrok, odebrał sobie życie przez poderżnięcie gardła w miesiącu Styczniu 1864 r. ****). Świerczyński Marcin, ślusarz z Krakowa; służył pod dowództwem Chmielińskiego, wzięty z pola bitwy w niewolę, zesłany do robót przy koleji żelaznej w Tulskiej gubernii, zmarł we wsi Fuminki dnia 13 Maja 1866 r., mając lat 21. Świerzyński Stanisław, urzędnik zarządu poczt w Warszawie, w wieku lat około 33; — należał do organizacyi narodowej, w której był od samego początku ruchu niezmordowanym pracownikiem. Zaszczycany przez władze narodowe powierzaniem sobie różnych czynności, wywiązywał się zawsze z nadzwyczajną sumiennością i nigdy od żadnych zleceń się nie cofał. ---------------------- *) Dz. Pow. Nr. 47, Chwila Nr. 46. **) Dz. Pow. Nr. 9; Chwila Nr. 11; Dz. Poz. Nr. 12 podaje, że się nazywał Staroduba. ***)., Dz. Pow. Nr. 47, Chwila Nr. 48. ****) Chwila Nr. 38, Wśród takiego czynnego życia aresztowany był Swierzyński w połowie Lipca i osadzony w cytadeli, gdzie przez kilka tygodni indagacyi nie ustąpił ani na chwilę od raz na samym wstępie wypowiedzianego zdania. Na wszystkie pytania członków komisyi śledczej zawsze odpowiadał: że żadnych objaśnień udzielić nie może, bo o niczem nie wie, a tem samem i tłomaczyć się nie ma z czego. Darmo się siliła komisya śledcza, by mękami i biciem wymódz na Świerzyńskirn przyznanie się, że był ekspedytorem wszystkich zleceń rewolucyjnych, wychodzących od rządu narodowego i rozsyłanych do wszystkich prowincyj polskich; uporczywe jednak milczenie nie mogło utwierdzić w żaden sposób o zarzucanej mu winie, a pomimo to Świerzyński skazany został na śmierć i powieszony na stoku cytadeli Aleksandryjskiej dnia 19 Października 1863 roku *). Swęk — z Krakowskiego; wzięty w niewolę, zesłany w głąb Moskwy, tamże zmarł w 1865 r. Swiętorzecki Jan, mieszczanin z Tykocina, w powiecie Łomżyńskim, gubernii Augustowskiej; za werbowanie ochotników do powstania, udział w organizacyi i żandarmeryi narodowej, powieszony we wsi Bajki, w powiecie Białostockim, gubernii Grodzieńskiej dnia 11 lub 23 Stycznia 1865 r., mając lat około 25. Pozostawił żonę i dwoje dzieci **). Świtalski Józef, powieszony w m. Kikole, w powiecie Lipnoskim, gubernii Płockiej dnia 12 Listopada 1863 r. Czas Nr. 261 pisze, że w Włocławku, nie podając daty. Syczuk Kazimierz, młodszy kanonier Nr. 5 pół roty Wileńskiej fortecznej artyleryi; za udział w powstaniu według ustnych podań 22 Grudnia 1863 r., według Chwili Nr. 11 i Głosu Nr. 44 rozstrzelany w Wilnie dnia 10 Grudnia 1863 r. Szablewicz Oamazy v. Szawlewicz z powiatu Kowieńskiego; oskarżony, że służył w oddziałach powstańczych, i że brał udział w karaniu rozbójników Starodubskich (którzy chwytając i zabijając powstańców, napadali, palili i rabowali dwory polskie); powie- ---------------------- *)Opis śledztwa i egzekucyi Dz. Pow. Nr. 237, Czas Nr. 239, Dz. Poz. 240. **) Dz. Poz. Nr. 41. szony we wsi Ilbinny na Żmudzi; według jednych 5 Czerwca; według innych podań 17 t. m. 1864 r. Szadurski August z Inflant, obywatel; zesłany w Syberyą, zmarł w Tumeniu w miesiącu Styczniu 1864 r. Szafarczyk Emanuel, mieszczanin z Warszawy, ostatniemi czasy znany pod nazwiskiem Kamińskiego. Od samego początku zawięzującej się organizacyi narodowej był czynnym; później otrzymał nominacyą na naczelnika oddziału żandarmów i kierował kilkakrotnie z nadzwyczajnem narażeniem się wykonywaniem wyroków władz narodowych. Miał sobie zlecone dopilnowanie zabicia margrabiego Wielopolskiego — jenerała Trepowa — Rotkircha — urzędnika Dąbrowskiego, Żukowskiego i policyanta Galiwskiego; wywięzywał się z poleceń o ile mu dostarczane do rąk środki pomocnemi być, mogły. Oprócz tego brał udział w podpaleniu składów skarbowych z rekwizytami dla wojska rossyjskiego — jako też pałacu Namiestnika, podczas balu wydanego przez jenerała Witkowskiego — niemniej zajmował się werbunkiem ludu do oddziałów — i rozpowszechnianiem pieśni narodowych. Nareszcie aresztowany i długo więziony, pomimo że się do tych czynności nie przyznał i na żadnym fakcie schwytanym nie był, skazany został na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano na stoku cytadeli aleksandryjskiej dnia 17 Lutego 1865 r. *). Szamków v. Szymków Leon żołnierz inwalidzkiej komendy wojsk rossyjskich, następnie powstaniec — schwytany i w dniu 27 Kwietnia 1864 r. rozstrzelany w Suwałkach w gubernii Augustowskiej **). Szamo Stanisław, szeregowiec z oddziału z 30 ludzi złożonego — wyprawionego przez Seyfrieda z Krakowa, a rozbitego w Maju czy Czerwcu 1864 r. pod Opatowem; tam wzięty jako jeniec i powieszony w Olkuszu dnia 25 Czerwca 1864 r. Szandor — rodem z Węgier — dowódzca żandarmów narodowych, schwytany w potyczce d. 13 Marca 1864 r. w okolicach Wierzbnika; w tymże miesiącu w Wierzbniku powieszony ***). ----------------------------------------------- *) Opis śledztwa i wyroku Dz. Warsz. Nr. 37, Czas Nr. 40 z r. 1865. **) Czas Nr. 46 donosząc o egzekucyi, nie podaje daty. ***) Dz. Pow. Nr. 61 i Chwila Nr, 63 nie podają daty. Szaramowicz — rodem z Kijowskiego, lat 26; skazany został w roku 1863 do ciężkich robót na Sybir za udział w powstaniu. — Tam pozostawał aż do końca krótkiego swego żywota, którego ostatnie chwile gasły mu w zwątpieniu i rozpaczy nad położeniem swych współbraci i swojem. — W krwawych scenach, jakie się z daleka od polskiej ziemi, bo aż na Syberyi odegrały, jednę z najgłówniejszych ról odegrał Szaramowicz. W Czerwcu r. 1865, 723 rodaków naszych skazanych na Sybir do ciężkich robót, przeznaczono do budowy drogi krugobajkalskiej z rozdzieleniem ich na dwa oddziały kułtuski i miszychiński pod strażą 123 żołnierzy. Ciężka praca wśród przykrego i niezdrowego klimatu — głód i choroby zmusiły naszych skazańców do przemyśliwania nad wydobyciem się z tego rozpaczliwego położenia. Wkrótce przyszło do zmowy i bliższego między nieszczęśliwymi porozumienia, kierowanego głównie przez Szaramowicza. Zdecydowano rozbroić straż — łączyć się z sobą — a unikając starć przedrzeć się do Chin i prosić tamtejszego rządu o przewiezienie do Europy. Na dokonanie tego planu naznaczono noc z 24 na 25 Czerwca. Ruch rozpoczął się od oddziału kułtuskiego a po udaniu się pierwszych kroków, Szaramowicz objął dowództwo nad zebranemi towarzyszami, wśród których już przyaresztowany znajdował się porucznik Ławratiew i pułkownik Czerniajew główny nadzorca więźniów. Temu ostatniemu na czynione uwagi odpowiedział Szaramowicz: "zostaw nas pułkowniku naszemu losowi — wiesz najlepiej cośmy cierpieli — lepsza kula niż takie życie. " W dalszym pochodzie, gdy oddziały zebrane starały się z innemi łączyć, wojska rossyjskie rozpoczęły pogoń, wśród której przyszło do walki nie obiecującej świetnych rezultatów dla znużonych głodem i marszem. Smutne też i szybkie bo już 28 Lipca nastąpiły rezultaty. Dwudziestu dziewięciu rodaków naszych zostało zabitych, dwóch umarło z ran, dwóch uciekło, a 688 ujęto. Jenerał Duhamel naczelnie dowodzący wojskami na Syberyi wschodniej wyznaczył sąd, który się odbywał publicznie i trwał miesięcy dwa. Zadaniem sądu wbrew zeznaniom obwinionych było udowodnić, że zabiegi nieszczęśliwych nie były skierowane wprost do ucieczki, lecz do zbrojnego buntu, i że wypływały ze spisku ogólnie między Polakami na Syberyi uorganizowanego i ma- jącego na celu owładnięcie kraju i obalenie rządu. Taki wywód sądowy uznał Szaramowicza za jednego z głównych sprawców zbrodni, pomimo iż tenże z całą otwartością zaprzeczał istnieniu wszelkiej organizacyi, twierdząc przed sądem, "iż człowiek uczciwy mówi zawsze prawdę, a podły tylko lub dziecko kłamie. Co się mnie tyczy rzekł — nic nie zataję." Pomimo więc zeznań jego i wszystkich obwinionych sąd nie cofnął swej opinii i w dniu 21 Listopada 1865 ogłoszony został wyrok, mocą którego siedmiu skazanych zostało na śmierć, jako głównych przewódzców — dziewietnastu z drugiej kategoryi także na śmierć, 175 na sto uderzeń pletnią i na całe życie do kopalń ołowiu — 92 na pędzenie przez strzej, t. j. na pałki — 133 pod ścisły nadzór, czterech oddano sądom zwyczajnym a 200 zupełnie od kary uwolniono. Wyrok ten złagodzony następnie przez naczelnie dowodzącego wojskami skazał na śmierć tylko pięciu, 249 do kopalń na czas nieograniczony — 63 do kopalń na lat 12, dziesięciu w twierdzach na lat 10 — 259 pozostawiono w kajdanach na czas próby w ciągu roku, a 95 uwolniono z pod odpowiedzialności w tej sprawie skazanych, zaś 321 na kije, uwolniono od tej kary. Między pięcioma skazanymi na śmierć znajdował się Szaramowicz, a wyrok na nim wykonano 27 Listopada 1865 r. w mieście Irkucku. Odsyłamy czytelników do ówczesnych gazet moskiewskich, które całą tę sprawę opisały, i do gazet polskich jako to: Dzien. Pozn., Gazety Narod, i Czasu, które wyroki i śledztwa ogłaszane w gazetach moskiewskich powtórzyły — (równocześnie rozstrzelani zostali Rejner i Celiński). *) Szawlewicz — patrz Szablewicz Damazy. Szczepański Józef, mieszczanin — za udział w żandarmeryi narodowej — powieszony w Wieluniu d. 16 Marca 1864 r. **) Czas w Nr. 6tym powiada że powieszony dn. 16 Kwietnia 1864 r. Szczęsny Ignacy, służący dworski ze wsi Rososzczycy; za udział w powstaniu, a mianowicie za należenie do żandarmeryi i powieszenie w nocy d. 8 Czerwca 1863 r. w mieście Warcie Doberskiego, dymissyowanego wachmistrza — powieszony w Sieradzu. ***) ------------------------------ *) Gazeta Narodowa r. 1867, Nr. U. Czas Nr. 21 r. 1867. **) Dz. Pow. Nr. 74. ***) Dz. Pow. Nr. 72, Czas Nr. 2. Szefer — podoficer; w bitwie dnia 3go Paździeruika 1863 r. wzięty do niewoli i natychmiast powieszony. *) Schutzman — patrz Szerzman. Szmitkowski — syn gospodarza rolnego z Częstochowskiego, zmarł w rotach aresztantskich w Archangielsku w ostatnim kwartale 1864 r. Szrajder — patrz Schrajder. Sztolcman (Enoch, ) neofita — służył w oddziale Syrewicza — odznaczał się odwagą i męztwem; schwytany w jednej z bitew i powieszony w mieście Kiernozi w powiecie Gostyńskim gub. warszawskiej w połowie Czerwca 1864 r. Egzekucję trzykrotnie powtarzano, gdyż powróz na którym był wieszany dwa razy się zrywał. Sztukowski, służył w oddziale Wawra — w obozie leśnym Kozi-Rynek zwanym, dnia 28 Czerwca 1863 r. ciężko ranny — odesłany do szpitala — przejęty w drodze przez nieprzyjaciół dostał się do niewoli, gdzie zmarł podobno. Szuk Józef, rodem z Krakowa syn obywatelski, miał lat 19. W bitwie pod Miechowem 17 Lutego wzięty do niewoli, został zesłany do rot aresztanckich; zmarł w Niżno-Nowogrodzie 1865 r. Szulc — patrz Marszewski. Szulejewski — z Siebieża z Witebskiego, zesłany na Syberyę zmarł w Kamyszłowie 1864. Szuwalski Jan, lat 27, (pseudonym Marasiński) rodem podobno ze wsi Karwowa w Galicyi (podług innych ze wsi Wielkich-Młynów w powiecie Piotrkowskim), służył początkowo w oddziale Jana Mazarakiego — następnie był naczelnikiem policyi w powiecie kieleckim. Schwytany w Popowie, powieszony został w Jędrzejowie w pow. Kieleckim d. 30 Czerwca 1864 r. Szumgajło Konstanty, syn obywatela na Litwie — czynny członek organizacyi narodowej, później żołnierz w oddziale księdza Maćkiewicza, a następnie w oddziale Kuszlejki. Przeznaczonym będąc do komendy żandarmów narodowych, pod dowództwem Kosnowickiego, należał do wykonania wyroków śmierci za zdrady; schwytany przez Moskali w Grudniu 1863 r., powieszony został w Szawlach dnia 20 Lutego 2864 r. **) --------------- *) Czas Nr. 39 nie podaje miejsca egzekucyi. **) Opis śledztwa i wyroku. Chwila Nr. 73, 1864. Szuwicki, — rodem z Kielc; b. żołnierz artyleryi rossyjskiej, w potyczce pod Nagoszynem w powiecie ostrołęckim będąc ciężko ranny, wzięty do niewoli moskiewskiej, po podgojeniu rany został rozstrzelany 21 Sierpnia 1863 r. w Łomży. Szusterski Albert, właściciel wsi Jelonki w Żytomierskim powiecie; poddany austryacki; za udział w powstaniu został powieszony 9 Grudnia 1863 w Wieluniu. *) Szydorowski Tomasz, z krakowskiego, wzięty w niewolę zesłany do Tobolska, tamże zmarł w 1865 r. Szymków — patrz Szamków Leon. Szyndler — patrz Schindler. Tabęcki Piotr, włościanin z augustowskiego, urodzony w r. 1840. Za udział w powstaniu, zesłany był na osiedlenie do gubernii woronezskiej. W drodze kąpiąc się w rzece w Nowochopiórku, utonął cl. 27 Sierpnia 1864. Tałuba v. Taduba patrz Stoduba Tarkowski — b. kapitan wojsk rossyjskich, następnie powstaniec; schwytany w okolicach Radomia i w Radomiu 21 Marca 1864 r. powieszony. **) Na śmierć szedł śmiało i z lekceważeniem, z zapalonem cygarem w ustach. Tarejwa Maksym, ksiądz kapucyn, rodem z Preny w prowincyach zabranych, urodzony w r. 1834. Po skończeniu szkół wstąpił do zakonu 13 Sierpnia 1854 r., a w sześć lat potem t. j. 1860 r. wyświęcony został na kapłana. Od roku 1862 był kaznodzieją w klasztorze 00. kapucynów w Warszawie, gdzie ciągle pracował słowem i czynem nad rozszerzeniem organizacyi narodowej, której był najczynniejszym i bardzo zdolnym członkiem. -------------------- *) Opis śledztwa i egsekucyi. Dz. Pow. Nr. 201, Dz, Poz, Nr. 297, Oliwiła Nr. 1, 3, z r. 1863. **) Dz. Poz. Nr. 76, Czas Nr. 6, Człowiek ten obdarzony nadzwyczajną bystrością i przytomnością umysłu. umiał przez długi czas takie sobie zjednać zaufanie u moskali, że go komissya śledcza wpuszczała do więźniów politycznych w cytadeli warszawskiej, gdzie często był używany do niesienia pociechy religijnej. Na mocy tego zaufania i wpływu u członków komissyi śledczej udało się ś. p. Maksymowi nie jednemu z więźniów złagodzić karę, uwolnić z cytadeli, a otrzymując często wiadomości o zeznaniach i indagacyach, nie jednego z pod zarzutów uwolnił, lub od aresztowania uchronił. Na tem stanowisku popularność jego rzuciła nawet podejrzenie u niektórych organów powstańczych; to jednak nie zrażało Maksyma, który zawsze z najczystszem sumieniem pracował dla dobra cierpiącej braci. Zbyt długo trwające wyzyskiwanie takiego zaufania zdradzonem zostało podobno przez znalezienie u jednego z więźniów, gazet zagranicznych przyniesionych mu przez Maksyma, w których artykuł miał posługiwać do tłomaczenia się w zarzutach czynionych przez komisyę śledczą. Aby się uchronićprzed zemstą, musiał on opuścić Warszawę i udać się do obozów powstańczych, gdzie jako kapelan niezmiernie gorliwie pracował i wielkie oddawał usługi. W czasie nadzwyczajnych poszukiwań przez moskali był raz przyprowadzony przed jenerała Wittgenszteina; nadzwyczajną tylko przytomnością udało mu się uniknąć z widocznego niebezpieczeństwa, wśród którego nietylko nie utwierdził rzuconego na siebie podejrzenia, ale został puszczony nawet bez rewizyi. W boju był nadzwyczaj odważnym, zawsze z krzyżem w ręku stawał na czele tego oddziału, który szedł do ataku. W czasie potyczki pod Pyzdrami, będąc przy oddziale jenerała Taczanowskiego, był kontuzyonowany w głowę. Z upadkiem powstania ksiądz Maksym schronił się do klasztoru OO. Kapucynów w Lądzie w powiecie konińskim. Gdy po kilku napadach na ten klasztór przez moskali, przystąpiono do szczegółowej rewizyi, w skutek wyraźnej denuncyacyi, odkrytą została kryjówka, w ktorej przebywał ksiądz Maksym. Przechowywanie to ściągnęło na cały klasztór surową zemstęi na odkrytego Maksyma, który moskwie się tak srodze dał we znaki. W zapale zemsty aresztowali moskale oprócz ś. p. Maksyma, wszystkich zakonników, a klasztor zajęli na wojsko. Tarejwa oddany pod sąd wojenny, skazany został na powieszenie; — wyrok wykonano w Koninie dnia 19 Lipca 1864 r. *) Przy egzekucyi moskale nie pozwolili się zgromadzać ludowi wiejskiemu, którego ks. Maksym był ulubieńcem, a gwardyan Bernardynów i proboszcz miasta Konina zostali aresztowani za to, iż ośmielili się w chwili konania męczennika na szubienicy, kazać dzwonie w dzwony kościelne. Tawtowicz — uczeń gimnazyum Szawelskiego, zkąd pospieszył w szeregi powstańcze; — ujęty — został rozstrzelany we wsi Uzwięty, powiecie szawelskim, gubernii kowieńskiej dnia 18 Stycznia 1865 r. Ciało jego wrzucone w dół, na prośby matki, wojenny szawelski naczelnik Tintow, pozwolił zabrać i pochować w grobie familijnym; o czem gdy Murawiew, syn wieszatiela się dowiedział, wszystkich mających udział w przenoszeniu zwłok, kazał poaresztować, a ciało napowrót z grobu familijnego zabrać i wrzucić do dołu; przyczem Tintowa z urzędu usunął. Tenczarowski — urodzony w Galicyi; służył pod dowództwem jenerała Wysockiego; w wyprawie na Radziwiłłów wzięty do niewoli i wysłany na Syberyę, zmarł w Kazaniu. Toczyski Józef, syn właściciela ziemskiego w powiecie Łomżyńskim, wieku lat 36. Wychowanie początkowe odebrał w domu rodziców, a następnie kończył gimnazyum w Łomży. Obdarzony wyższemi zdolnościami, poświęcił się naukom z zamiłowaniem; uczęszczał na kursa prawne i po ukończeniu; ] takowych, wstąpił do sądownictwa, zkąd go jako aplikanta powołały na pole prac narodowych wypadki r. 1846. Poświęcenie, jakie żywił w swojem sercu dla kraju i pracą! zdobyte wykształcenie, zjednało mu choć jeszcze młodzieńcowi zaufanie tych, którzy zamierzyli w roku 1846 podnieść chorągiew powstania, przeciw rządowi rossyjskiemu. Ś. p. Józef miał sobie powierzoną organizacyą w województwie płockim, ale gdy usiłowania ówczesnych patryotów prawie na wstępie rozbite zostały, Toczyski powrócił do domu swej matki, --------------- *) Opis aresztowania ks. Tarejwy, znajduje się w Dz. pow. Nr. 160, r. 1864, następujące zaś numera zawierają opis śledztwa i ogłoszenie, jako też egzekucją wyroku. i tam w krótkim czasie w skutek zeznań uwięzionych spiskowców, został aresztowany. Osadzony w cytadeli warszawskiej i w Modlinie, przesiedział tam z górą lat dwa, doczekawszy się po odbytem męczeńskiem śledztwie wyroku, skazującego go na lat 10 do ciężkich robót na Sybir. Wycierpiawszy mężnie wyznaczoną karę, wraca na łono familii w r. 1858, a mając sobie ustawami moskiewskiemi zabroniony wstęp do służby rządowej cywilnej, przyjął obowiązki buchaltera przy Towarzystwie rolniczem. W rok zaledwie po jego przybyciu, poczęły błyskać pierwsze promyki nowych usiłowań, nowych prac dla kraju. Świeży powrót z Sybiru i nowa niejako era w życiu Józefa trzymały go na chwilę z dala od tych młodzieńczych porywów jakie cechowały pierwotne objawy późniejszego powstania; — gdy atoli powszechnem dążeniem było przejście z drogi manifestacyi w sferę prac organizacyjnych, ciążących do zbrojnego wybuchu, Ś. p. Józef chętnie ofiarował swe zdolności i stanął w szeregu gorliwych współpracowników. Oddając się poprzednio studyom ekonomii politycznej wzbogacił swój umysł gruntownemi z tej nauki wiadomościami i zajął miejsce w organizacyi narodowej w wydziale skarbowym. W miarę coraz zwiększających się trudności i przerzedzania członków organizacyi, prace ś. p. Józefa stawały się coraz uciążliwszemi; to go jednak nie zrażało i nie powstrzymało od przyjęcia na siebie obowiązków zarządzającego wydziałem skarbowym. Godność tę piastował aż do chwili aresztowania t. j. do dnia 29 Stycznia 1864 r. Więziony w cytadeli przez sześć przeszło miesięcy, skazany został na śmierć przez powieszenie wraz z Traugutem i innymi. Wyrok wykonano na stoku cytadeli aleksandryjskiej d. 5go Sierpnia 1864 r. Toliński Dominik, włościanin; na mocy wyroku rozstrzelany w Grodnie 23 Października. Tupin patrz Zwierzdowski. ---------- *) Dz. Poz.Nr. 248 Traugut Romuald, urodził się w powiecie brzeskim we wsi Szostakowie w roku 1826, z familii pochodzenia niemieckiego osiadłej na Litwie. Gdzie i jakie pobierał Traugut nauki, dotąd nie można było zebrać dokładnych wiadomości. Z jego życia prywatnego wiemy, że się ożenił z Kościuszkówną, i że był ojcem pięciorga dzieci, szczegóły zaś autentyczne jego karyery wojskowej odnoszą się do wojny krymskiej, gdzie w służbie moskiewskiej podczas oblężenia Sebastopola sprawował obowiązki głównego kassyera sztabu przy naczelniku inżynieryi. Na tem stanowisku zjednał sobie T. opinią człowieka skrupulatnego, a między kolegami wielką sympatyą i poważanie z powodu zacności charakteru i nieskażonej moralności. Po skończeniu kampanii wziął dymisyą w stopniu podpułkownika i osiadł w swym majątku we wsi Ostrowcu w powiecie kobryńskim. O ile i w jaki sposób ś. p. Traugut brał udział w pracach narodowych przed rokiem 1863, nie zdołaliśmy bliższych zasięgnąć wiadomości, że jednak w pierwszej chwili wybuchu musiał być przedmiotem powszechnego szacunku i zaufania, przekonywa nas to, że mieszkańcy powiatu kobryńskiego na wiadomość o wybuchu powstania w królestwie, powierzyli mu zgodnie z przekonaniem władz narodowych, dowództwo nad siłami zbrojnemi w tymże powiecie. Pierwsze wystąpienie jego po objęciu komendy nad oddziałem z 200 ludzi złożonym w lasach i błotach poleskich, nastąpiło dopiero w miesiącu Maju 1863 r. Ś. p. Traugut chcąc korzystać z zaufania podkomendnych swoich, i ogólnej ich chęci poświęcenia się za sprawę kraju, zapragnął zgromadzić o ile można liczne siły i wtedy dopiero wystąpić czynnie, gdy dostateczne wyćwiczenie żołnierza i konieczne uzbrojenie gwarantować będą mogły powodzenie w boju. Plan ten tem konieczniejszym mu się wydał, że w okolicy mającej być teatre o jego działalności, innych sił polskich nie było. Przydłuższa nieco formacya oddziału, jakkolwiek w największej odbywana tajemnicy i w punkcie dalekim od większych sił moskiewskich, doszła do wiadomości jenerała rossyjskiego Eggera, który postanowiwszy w samym zarodku zgnieść zawiązek sił polskich, wysłał kapitana Kiersznowskaho z dwiema kompaniami piechoty i pól sotni kozaków dla zbadania tych okolic, w których według wieści znajdować się miały oddziały polskie. Gdy obozujący z oddziałem Traugut w lasach należących do wsi Horki, dowiedział się o tej wyprawie moskali, postanowił urządzić zasadzkę nieopodal od swego obozu i skutecznym napadem zachęcić żołnierza, i rozbudzić w nim tę pewność siebie, jaka dodaje odwagi i wytrwałości w pracy. Zasadzka ta trafiając na nieprzygotowanych moskali, w zupełności się powiodła. Z całej siły nieprzyjacielskiej wyżej wspomnianej zostało żywych 76, reszta poległa na placu od celnych strzałów powstańczych, zostawiając w ręku naszych 100 sztuk broni. Z oddziału Trauguta oprócz kilku rannych, żadnej nie było straty. *) Klęska ta, tak oddziałała na dowódzcę wyprawy moskiewskiej, że tenże nie czekając sądu, którym był zagrożony, sam sobie życie odebrał. Przeświadczeni moskale o egzystencyi jakiegoś nadzwyczajnie silnego oddziału powstańców, wysełają dnia 20 Maja 1863 r. dla zniszczenia go znaczniejsze siły i w kilka dni po powyższej utarczce t. j. dnia 21 Maja napadają na obóz Trauguta. Dwa nieudane ataki ze strony moskali skłoniły ich do odstąpienia, a to z obawy, by nie ulegli losowi świeżo niefortunnie zakończonej wyprawy. W tej drugiej utarczce nasi stracili dwóch zabitych i 8—10 rannych. **) Zachowanie się jednak żołnierzy polskich było w czasie boju tak chwalebne, postawa tak imponująca, że Traugut słusznie mógł tworzyć sobie najświetniejsze dla oręża polskiego powodzenie. Nadzieje te niezawodnie ziścić by się mogły, gdyby na tyłach cofających się moskali jakąkolwiek uczyniono dywer- -------------- *) Czas Nr. 131 w korespondencji z Warszawy opisującej działania wojenne na Litwie, zamieszcza wiadomości o ściganiu oddziału Trauguta przez moskali na trakcie kobryńsko - pińskim i o utarczce jaka zaszła na dniu 17 Maja 1863 między powstańcami w liczbie 250 dowodzoncmi przez Trauguta, a moskalami pod komendą kapitana Kiersznowskaho. Wiadomości te, zgadzają się z powyższym opisem. **) Czas Nr. 131 w przytoczonej już korespondencji zamieszcza o tym napadzie moskali pod wodzą pułkownika Ehrenberga na obóz Trauguta, który odparł atak zabijając do 40 moskali, a tracąc dwóch zabitych. syą, która by Traugutowi dawała możność swobodniejszego poruszania się i odwrócenia uwagi wyłącznie na niego przez moskali skierowanej. W czasie, gdy się to stać było powinno, t. j. około 25 Maja przybył na pomoc cofającym się moskalom sam jenerał Egger na czole trzech rot piechoty pułku rewelskiego, i stając we wsi Horka, zajął pozycyą bardzo groźną dla oddziału powstańczego. Po pewnych przygotowaniach, kiedy niemożliwem się okazało przełamanie otaczających obóz kolumn rossyjskich, Traugut przyjmuje kilkakrotny atak piechoty moskiewskiej i z nadzwyczajnym wysiłkiem odpiera go, zadając dotkliwe straty moskalom. Zbyt jednak szczupłe siły nie zdołały wytrzymać ciągle się powtarzającej natarczywości nieprzyjaciela, prowadzonego mężnie przez rannego już Eggera; klęska stawała się coraz widoczniejsza, szeregi powstańcze z każdą chwilą uszczuplane, traciły wiarę w zwycięztwo, więc tylko zręczne wycofanie się mogło zapobiedz zupełnemu wymordowaniu garstki powstańców. Po stracie 14 zabitych i 30 rannych Traugut wycofał się z boju zostawiając jednak to przekonanie tak u nieprzyjaciół, jako też u mieszkańców, że choć placu boju nie utrzymał, to jednak zwycięztwo przy nim być powinno. *) Zaraz potem oddawszy szczątki swego oddziału pod komendę Leliwy, który wcielił do swoich szeregów resztki rozbitego oddziału Hoszakiewicza dążącego na pomoc Traugutowi, udał się ten ostatni w Pińszczyznę, gdzie staraniem jego było rozpoczęcie organizowania powstania. Znalazłszy tam niezliczone trudności w skutek zupełnego braku poparcia planów organizacyi cywilnej przez siły wojskowe, wzywa Traugut oddział Leliwy do wkroczenia w Pińszczyznę — obejmuje nad nim komendę i ściera się trzechkrotnie z przeważną --------------- *) Czas Nr. 131 w zacytowanej już korrespondencyi zamieszcza opis ponowionego napadu moskali pod wodzą jenerała Eggera na obóz Trauguta, Walka miała trwać 5 godzin, moskale obóz zdobyli straciwszy 97 zabitych i 47 rannych. Dz. pozn. Nr. 127 i Nr. 140, ogłaszając wiadomości z Kuryera wileńskiego i Siewiernej poczty wspomina o tejże samej utarczce naznaczając jej miejsce w lesie bielińskini w powiecie kobzyńskim. siłą moskiewską, która szczególniej pod wsią Kołodnem znacznej doznała porażki. *) Operując tym oddziałem między rzekami Styrem, Horyniem i Hochodem, został Traugut tak otoczony, że po długiem wyczekiwaniu i wycieńczeniu ludzi na siłach w skutek głodu, postanowił, unikając zupełnego zniszczenia, przeprawić się przez Horyń. Przeprawa ta częściowemi oddziałkami w zupełności się powiodła, ale Traugut tak już z; alazł się słabym, że do dalszej komendy nad oddziałami powstańczemi zdolnym nie był; poparotygodniowym więc wypoczynku w końcu Lipca r. 1863, wezwany został przez ówczesny Rząd narodowy do Warszawy i ztamtąd wysłany jako nadzwyczajny komisarz za granicę, wyjechał w początku Sierpnia. Czynności jego zagraniczne były poniekąd tylko lustracyą władz narodowych funkcyonujących po różnych krajach Europy. Dokonawszy takowej i zaopatrzywszy organizacye pomocnicze powstaniu po za zaborem rossyjskim w nowe instrukcye. Ś. p. Traugut powrócił do Warszawy w pierwszej połowie Października. Chwiejąca się podczas jego pobytu za granicą władza rządu narodowego, uległa zupełnemu przetworzeniu; wydobycie i wprowadzenie w grę tych sil, które poprzedni rząd narodowy czy to przez obawę, czy w skutek innych nieznanych nam planów pomijał. S. p. Traugut silnie związany przekonaniami z ludźmi, których obecnie przy władzy nie zastał, postanowił wywołać nowy przewrót i czując się dość silnym stanąć u steru władzy kierującej powstaniem. ------------------------- *)Czas Nr, 160 w wyjątkach z raportów rossyjskich zamieszczonych w Inwalidzie z. dnia 9 i 10 Lipca, podaje, że major rossyjski Kamrer na czele niewiadomych sił starł się 7. oddziałem Trauguta pod miasteczkiem Haliw w powiecie pińskim na dniu 23 Czerwca. Szczegółowych wiadomości o tem starciu nie podaje Iuwalid żadnych. Czas Nr. 177 w wyjątkach z raportów rossyjskieh ogłoszonych w Inwalidzie z dnia 29 Lipca zamieszcza wiadomość w ogólnych tylko wyrazach dopełnioną ustnemi podaniami o dwóch potyczkach zaszłych na południowej granicy województwa mińskiego na dniu 29 Czerwca i 1 Lipca 1863 r. w których pułkownik Traugut miał pobić dwie kolumny moskiewskie, jednę pod dwództwem porucznika Petrowskaho, drugą pod komendą majora Semiganowskiego pod wsią Kołodno. Ze względu na ówczesne trudne okoliczności nie łatwem było dokonanie tego zadania, pociągającego zmianę organizacyi miejskiej w Warszawie, która się zbytecznie wcieliła w czynności samego rządu. W dniu 17 Października położył pierwsze podstawy do uskutecznienia swego planu, zajął miejsce w nowo uformowanym rządzie, powołał dawniejszych członków w skład organizacyi, i usunął z urzędów te czynniki, które bez planu jego sprawę na szwank w przyszłości narazić mogły. Zapisując tylko fakta wypełniające publiczne życie bohaterów straconych przez moskali, nie możemy się tu wdawać w ich krytykę, nie możemy więc tem samem rzucać poglądu na czynności Trauguta w rządzie narodowym, które wśród niesłychanych i ciągłych niebezpieczeństw dokonywał, aż do chwili aresztowania. Energiczny, wytrwały, nieugięty w pracy, skoncentrował w Warszawie koło siebie wszystko, co było gotowe, co pragnęło stać zgodnie z jego przekonaniami aż do ostatka na straży dokonywanych robót. Że te wszystkie plany pozostają dotąd w tajemnicy, że ostatnie czynności rządu narodowego, którego głównym sternikiem był Traugut, nie zabłysły krajowi żadnym szczegółnym i większych rozmiarów czynem, była to zapewne wina powszechnego zwątpienia i braku wytrwałości cechującej każdą prawie dłuższą i niebezpieczną pracę, przeprowadzaną w celu wyzwolenia się na niepodległość. To wszystko nie ujmuje jednak wartości zasług ś. p. Trauguta, które mu wyrobiły najwyższe stanowisko w ostatnich chwilach gasnącego powstania. Aresztowany w miesiącu Marcu r. 1864, w skutek zeznań wydobytych męczeństwami z uwięzionych osób, został osadzony wraz z całym prawie składem rządu narodowego w cytadeli, gdzie po kilku tygodniach więzienia, do niczego się przyznać nie chciał, nikogo nie wydał i stanowczością odpowiedzi zapierających wszystko, odsunął od członków komissyj śledczej wszelką myśl katowania go, która z taką gorliwością i barbarzyństwem wykonywaną była na wielu innych członkach organizacyi. Sądy wojenne oparte jednak na zeznaniach innych osób skazały Trauguta wraz z czterema innymi członkami rządu narodowego, mianowicie: Krajewskim, Żulińskim, Toczyskim i Je- ziorańskim na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano na stoku cytadeli warszawskiej dnia 5 Sierpnia 1864 r. Trofińczyk Teodor, włościanin z powiatu bielskiego; za udział w powstaniu, na mocy wyroku powieszony w Kobryniu 5go lub 17 Października. *) Truszyński Ignacy, lat 22; syn pułkownika żandarmeryi rossyjskiej, urodził się w Warszawie i kończył tamże szkoły. W 18 roku życia wstąpił na wydział medyczny i ukończył go bardzo zaszczytnie, otrzymawszy stopień kandydata medycyny. Wypadki zaszłe w Polsce przed rokiem 1868 boleśnie uczuł ś. p. Ignacy, zapragnął poświęcić się służbie narodowej i wstąpić do organizacyi, mającej na celu zbrojne powstanie. Stanowisko ojca, pod którego okiem był wychowany, nie zwichnęło w nim ani na chwilę tych szczytnych przekonań, poświęcić się za kraj swój uważał za chwalebne, choćby wbrew rodzicielskiej woli; nietylko więc nie pytał o nią, ale nadto często z papierów ojca, robił użytek dla władz narodowych. Gdy takim sposobem nie jedno rozporządzenie moskiewskie przeznaczone dla pułkownika żandarmów, pierwej jeszcze w rękach władz powstańczych się znalazło nim je ogłoszono, moskale nadto pewni przekonań samego pułkownika, aresztowali syna jego ś. p. Ignacego, który się przyznał do wszystkiego, co tylko jego samego obwiniało, zapowiadając, że nic nie powie, coby komukolwiek zaszkodzić mogło. W tym uporze wytrwał aż do śmierci, na którą był skazany według wyroku ogłoszonego w Dzienniku powszechnym Nr. 260 a powtórzonego w Czasie Nr. 263 i 264, za to, iż za jego wpływem miał rząd narodowy wydawać wyroki śmierci na organa przychylne rządowi rossyjskiemu a między innemi i na jego ojca. Faktowi temu koledzy i znajomi zaprzeczają stanowczo, bo ś. p. Ignacy będąc pomocnikiem organizatora miasta Warszawy nic wspólnego nie miał ani z organami policyjnemi, ani z Trybunałem rewolucyjnym, jedyną władzą rozpatrującą i sądzącą sprawy ludzi szkodliwych powstaniu. W skutek wyroku rozstrzelano Truszyńskiego w fosie cytadeli dnia 14 Listopada. Po odczytaniu wyroku ze spokojem miał się odezwać ś. p. Ignacy: "Więc przecież śmierć moja zmyje ____________ *) Dz. Poz.. Nr. 234, Czas Nr. 258, z nazwiska naszego plamę, którą rzucił na niego mój ojciec służbą swą przeciw ojczyźnie. " Słowa te przytacza korespondent do "Breslauer Zuitung" zamieszczonej w wiadomościach z królestwa polskiego w Czasie Nr. 265. Trzaska Franciszek, właściciel dorożek w Warszawie, według Dziennika powszechnego był furmanem i miał należeć do organizacyi żandarmów narodowych. Oddany pod sąd wojenny i uznany winnym, został powieszony w Warszawie na placu grzybowskim 29 Października 1863 r. *). Trzciński — za udział w żandarmeryi, powieszony w Łomży dnia 7 Listopada 1863 r. **). Tuczyński Jan, obywatel, majster tokarski z Łodzi. W organizacyi był setnikiem, oskarżony, że był pomocnikiem naczelnika tegoż miasta, powieszony tamże dnia 20 Listopada w 1864 r. mając lat 40; pozostawił żonę i czworo dzieci. Udimowski— oficer wojsk rossyjskich; za przejście do oddziałów powstańczych, rozstrzelany w Piotrkowie dnia 5 Lutego 1863 roku ***). Ułas — rodem z powiatu Bialskiego; pocztylion ze stacyi Zalesie, na trakcie Warszawsko-Brzeskim; służył kolejno w oddz. Roghiskiego, Czarkowskiego, Stasiakiewicza i Narbuta Kazimierza, w bitwie pod Wygodą wzięty do niewoli, i gdy użycie przez rossyjskiego pułkownika Dekowskiego (rodem Polaka) wszelkich najboleśniejszych środków, celem zmuszenia go do zeznań kompromitujących osoby trzecie, okazało się najzupełniej bezskutecznem, powieszony na stoku Brzeskiej fortecy dnia 31 Lipca 1863 roku, w obec spędzonego ludu wiejskiego ze wsi Rudy. Zwłoki jego wrzucono w rów fortecy Brzeskiej. Undrewicz Justyn, włościanin z okolic m. Birż na Żmudzi; jako powstaniec ujęty z bronią w ręku, rozstrzelany w m. Ra- ----------------------- *) Dz. Poz. Nr. 250, Czas Nr. 255 i 268. **) Dz. Pow. Nr. 265; Czas Nr. 267; Dz. Poz. Nr. 268; Glos Nr. 42, ***) Dz, Poz. Nr. 32, Czas Nr. 33. kiszkach, w powiecie Nowo-Aleksandrowskim dnia 20 Sierpnia 1863 roku *). Urbanowski — obywatel wsi Krzaski pod Sieradzom; aresztowany przez jenerała Bremxena i obwiniony o udział w powstaniu, przyprowadzony został do swej wsi, gdzie jen. Bremsen zgromadzonym chłop m kazał go powiesić. Gdy chłopi tego uczynić nie chcieli, wojsko dokonało spełnienia jeneralskiego wyroku w końcu Maja lub też na początku Czerwca 1864 r. Imionospis Stupnickiego podaje, że Urbanowski był powieszony w Osieku pod Wieluniem. Miał lat 60. Urbański Jan z Krakowa; wzięty w niewolę, przeznaczony do robót w jednej z gubernij moskiewskich, zmarł w 1866 r. Urbański — żołnierz wojsk rossyjskich; schwytany po przejściu do szeregów powstańczych, zestal rozstrzelany w Żytomierzu w końcu Czerwca 1863 r. **). Wagner Michał, towarzysz sztuki drukarskiej Banku polskiego; czynny od początku manifestacyj, pracował w drukarniach tajnych, i do urządzania tychże głównie się przyczyniał, służył w zawiązanej organizacyi narodowej żandarmeryi, i w tym charakterze pozostawał do chwili aresztowania go; oskarżpny o wykonanie wyroku śmierci na osobie Alfonsa Bosakiewicza, jako szpiega, pomimo, że się nie przyznał i przekonywających dowodów komisya śledcza nie posiadała, skazany został na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonany został na stoku cytadeli warszawskiej dnia 17 Września 1863 roku ***). Waliński Jan, mieszczanin ze wsi Baczek, w powiecie Stanisławowskim; podejrzany jakoby był naczelnikiem oddziału żandarmeryi, i na tej podstawie powieszony w Mińsku dnia 4 Kwietnia 1864 roku ****). --------------- *) Czas Nr. 228. **) Czas Nr. 153. ***) Opis śledztwa Dz. Pow. Nr. 210, Czas Nr. 214. ****) Dz. Pow. Nr. 85, Czas Nr. 15. Waryłkiewicz Zygmunt, liczący lat 26, syn sędziego apelacyjnego z Warszawy, student uniwersytetu Petersburgskiego; zmuszony wydalić się za granicę, przybył w 1861 r. do Paryża, gdzie powołany został na sekretarza towarzystwa naukowego młodzieży polskiej. Na hasło powstania powrócił do kraju. Mianowany organizatorem województwa mazowieckiego, obowiązki te spełniał z całą gorliwością i poświęceniem; ujęty, po kilkodniowem wiezieniu został rozstrzelany w Koninie d ia 5 Listopada 1863 r. *). Wasilewski — z Litwy; zesłany na Syberyą, przy przeprawie na rzece Obi, utonął. Waszkiewicz Tomasz, gospodarz rolny w Augustowskiem; czynny w organizacyi narodowej, aresztowany, był już w 1862 r. po paru miesiącach więzienia uwolniony został, następnie przyjąwszy udział w szeregach powstańczych, schwytany, odstawiony do Kowna, tamże powieszony został dnia 25, Sierpnia 1863 r. **). Waszkowski Aleksander, syn b. oficera b. wojsk polskich, a następnie urzędnika rządu gubernialnego warszawskiego. Śp. Aleksander po skończeniu szkół udał się do Petersburga w celu uczęszczania na kursa uniwersyteckie; — tam go zastały wypadki r. 1861. Gorący umysł i namiętne przywiązanie do swego kraju, skłoniły go do powrotu w rodzinne mury miasta Warszawy, gdzie odrazu został czynnym członkiem organizacyi przedpowstańczej. Gorliwie i z całą zawziętością pokonywał przeszkody jakie mu stawały na drodze pracy narodowej przez siebie pojmowanej. Ważąca się w 1862 roku kwestya zbrojnego wystąpienia przeciw Moskwie, znalazła w Aleksandrze niezłamanego zwolennika w łonie niższej organizacyi miasta Warszawy. Po wybuchu następnie powstania, wiedząc ile zbywało w środkach materyalnych ówczesnemu rządowi narodowemu, Aleksander z nadzwyczajną energią, z narażeniem się na największe niebezpieczeństwo dołożył wszystkich starań do zdobycia tych środków i podania przez to w ręce władzy naczelnej możności kierowania powstaniem na obszerniejszą skalę. W Styczniu 1863 r. rozpoczął rokowania o zabranie kasy głównej królestwa będącej przy komisyi skarbu w Warszawie; — ------------------------------------ *) Dz. Pow. Nr. 259, Dz. Toz. Nr. 261, Głos Nr. 40. **) Czas Nr. 200 i 207. w Marcu dokonał tego zaboru osobiście, wynosząc na plecach worki z pieniędzmi pod okiem straży wojskowej i wśród białego dnia. Czyn ten jakkolwiek długo tajemnicą pokryty, zjednał mu zasłużone uznanie władz wyższych i otworzył szerokie pole do śmiałych i hazardownych przedsięwzięć. W połowie roku 1863 Aleksander mianowany został przez rząd narodowy, wydziałowym w organizacyi narodowej miejskiej. Na tej pozycyi szczególną się odznaczał energią, która wymagała coraz szerszego zakresu działań. W miesiącu Grudniu 1863 r. objął obowiązki naczelnika miasta Warszawy, kiedy już albo jedni dobrowolnie ustępowali, drudzy ginęli na rusztowaniu. — Aleksander nie ustąpił ani na chwilę ze swego urzędu, i manewrując pośród poszukujących go Moskali, pod rozmaitemi postaciami uchodził przed nastawionemi na każdy krok sieciami różnych komisyj śledczych. Nareszcie kiedy szczątki organizacyi narodowej ograniczyły się zaledwie do kilkunastu indywiduów, Aleksander wśród nadzwyczajnej czynności został schwytany i po długiem śledztwie skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Śledztwo w cytadeli nic z niego nie wydobyło, żelaznego jego uporu nic złamać nie mogło — poddał się wyrokowi, ale się nie ugiął. Dz. Warsz. Nr. 40 z r. 1865 zamieszcza ciekawy opis śledztwa ciągnionego z osoby Aleksandra i wyrok spełniony w fosach cytadeli warszawskiej dnia 17 Lutego 1865 r. przez rozstrzelanie. Waszkowski — ojciec Aleksandra; równocześnie aresztowany z synem, i lubo nic wspólnego z nim nie miał, jednak komisya śledcza uznała go winnym tego, że ma takiego syna, skazany został na wieczne wygnanie do gub. Orenburgskiej, zmarł w drodze w m. Czystopolu, w gubernii Kazańskiej w pierwszej połowie 1865 roku. Wądołowski Teofil, ujęty jako powstaniec z bronią w ręku, powieszony za rogatką Ostrołęcką dnia 4 Marca 1864 r. *). Wiecka Marya, wdowa, obywatelka z Suwałk; zmarła w więzieniu w końcu 1863 r. Imionospis podaje, że była matką sześciorga dzieci, skazana na mieszkanie w Syberyi, pędzona piechotą w drodze zmarła w miesiącu Grudniu t. r. -------------- *) Dz. Pow. Nr. 63. Wieczorkowski — został rozstrzelany w Siedlcach 28 Lutego 1863 r. Imionospis Stupnickiego twierdzi, że w Marcu t. r., nie podając daty. Wielohórski Michał, obywatel z Litwy; zesłany- na Syberyą, zmarł w drodze 1864 r. Imionospis podaje, że się nazywał Wielhórski, hrabia, zesłany na Syberyą, był zmarł w Orenburgu z odniesionych ran w powstaniu. Wierblugiewicz Albin, mieszczanin z powiatu Szawelskicgo, gubernii Kowieńskiej; za zachęcanie włościan do powstania i udział w takowem, powieszony w m. Szawlach dnia 18 Marca 1864 r. *). Wieruszyn — wyznania mahometańskiego; służył w wojsku rossyjskićm, przeszedł w szeregi powstańcze, wyparty z częścią rozbitego oddziału do Krakowa, gdzie przyjął chrzest w kościele N. Maryi Panny, i potem znów wyruszył do oddziałów powstańczych. — W jednej z potyczek wzięty do niewoli, został rozstrzelany w mieście Końskie dnia 8 Maja 1864 r. Wierzbicki — podług innych Wierzkicki — strażnik tabaczny ze Szczuczyna; na mocy podejrzenia jakoby brał czynny udział w powstaniu, powieszony w Suwałkach dnia 12 Maja 1864 roku. Pozostawił żonę i dzieci. Wierzbicki Hieronim (pseudonim Boruta),. b. porucznik armii pruskiej; w powstaniu dowódzca oddziału, dostawszy się w niewolę, rozstrzelany został w Łęczycy dnia 3 Czerwca 1864 r. Wierzkicki — patrz Wierzbicki. Więckowski Franciszek, dymisyonowany oficer wojsk rossyjskich z Kaukazu: w pierwszej chwili powstania pospieszył w jego szeregi, w końcu służył jako dowódzca kawaleryi w oddz. Lcwenharda i 0bniskiego; — w bitwie pod Sarnakami d. 26 Sierpnia 1863 r., a raczej pod Konstantynowem Podlaskim, wzięły do niewoli, osadzony w Siedlcach i tam wspólnie z Obniskiin po paru miesiącach więzienia, powieszony dnia 29 Grudnia 1863 r. **). Wilczyński Franciszek, syn kowala z mi. sta Łukowa; od samego początku należał do powstania i zostawał ciągle przy boku księdza Brzoski. Po objęciu komendy nad osobnym oddziałem przez Brzoskę, pełnił przy nim obowiązki adjutanta aż do osta- ------------------ *) Czas Nr. 4. **) Dz. Pow. Nr. 1, Chwila Nr. 4 r. 1864 tniej chwili, w której obadwa zostali schwytani, Odstawiony do cytadeli warszawskiej w 1865 r., zaraz po aresztowaniu osądzony został na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano w mieście Sokołowie, w Podlaskiem, d. 23 Maja 1865 r. Po bliższe szczegóły odsyłamy czytelników do wspomnienia o księdzu Brzosce, jak niemniej do Dz. Poz. Nr. 121, Dz. Pow. i Inwalida ruskiego. Wilkiewicz Marceli v. Witkiewicz — z powiatu Kowieńskiego; podejrzany o czynny udział w powstaniu i wspólnictwo w karaniu śmiercią rozbójników Starodubskkh, którzy chwytali i mordowali powstańców, oraz palili i rabowali dwory; — został powieszony we wsi Ibiany na Żmudzi dnia 5 (17) Czerwca 1864 r. Wilkowicz — rodem z Litwy; wzięty w niewolę z bronią, w ręku, zesłany na Syberyą; posądzony o należenie w Kniachinie do podpalania, rozstrzelany w 1865 r. Wisłocki — według Imionospisu Stupnickiego powieszony dnia 29 Kwietnia 1864 roku w Wieluniu; z innych źródeł otrzymane wiadomości podają, że się nazywał Wisłoka v. Wisłocha, tegoż dnia tamże powieszony. Wiśniewski — patrz Wiszniewski Kazimierz. Wiśniewski Antoni, asesor z miasta Biłgoraja; zesłany na Syberyą, zmarł w Aleksandrowskiej kopalni 12 Grudnia 1864 r. Wiśniewski Feliks, powieszony w Łęczycy dnia 16 Stycznia 1864 roku *). Wiszniewski a raczej Wiśniewski Kazimierz, dowódzca oddz. żandarmeryi; poprzednio jako szeregowiec służył w oddziale Langiewicza; brał udział w ataku na Szydłowiec i w bitwie pod Grochowiskami, poczem z oddziałem Czachowskiego udał się w góry Święto-Krzyskie, ztamtąd wysyłany kilkakrotnie dla werbowania ochotników, w końcu mianowany kapitanem żandarmów w powiecie Radomskim, schwytany we wsi Mechlinie. Podług innych w bitwie w lasach Opoczyńskich dnia 30 Czerwca 1863 r. ranny, wzięty do niewoli i powieszony w Radomiu d. 16 Lipca 1863 r. **). Wiszczuk Jan, rozstrzelany w cytadeli warszawskiej dnia 17 Marca 1864 roku. ----------------------- *) Dz. Pow, Nr. 28; Chwila Nr, 31 podaje, że powieszony w Łomży. **) Dz. Pow. Nr. 164, Dz. Poz. Nr. 172, Witkowski Franciszek, włościanin; powieszony w 111. Sejnach, w gubernii Augustowskiej dnia 11 Marca 1864 r. *). Witkiewicz — patrz Wilkiewicz Marceli. Witosławski — Imionospis Stupnickiego podaje, że zmarł w więzieniu w Kamieńcu Podolskim w miesiącu Styczniu 1864 r.; inne zaś wiadomości podają., że wypuszczony na wolność w parę tygodni umarł; według opowiadania jednego ze znajomych towarzyszy broni, tegoż nazwiska włościanin aresztowany w okolicach Kamieńca Podolskiego, któremu zarzucano, że ma ukrytą broń i amunicyą, został zabity batami. Wnętowski Władysław, malarz, wieku lat około 25, znany był pod nazwiskiem zyzowatego Władysława; niezmiernie czynny w organizacyi miejskiej w Warszawie i ryzykowny w przedsięwzięciach. Gdzie tylko władze narodowe potrzebowały szczególnej odwagi i śmiałości, tam wszędzie stawał z ochotą, narażając się co chwila na pewną śmierć. W Grudniu roku 1862, kiedy władza narodowa potrzebowała zniszczyć księgi konskrypcyjne złożone w magistracie miasta Warszawy — Władysław wziął udział bardzo czynny w podpalaniu ich, a chociaż w zupełności nie dokonał tego, jednak częściowe spalenie spisów opóźniło naznaczony dzień exekwowania poboru. Niepowodzenie nigdy go nie zrażało; —zawiedziony, stawał zaraz na drugiem miejscu z równą odwagą. Charakter ten wymagał ciągłej czynności, — poruczano też Władysławowi różne zlecenia najniebezpieczniejsze, a między innemi podpalenie ratusza w Warszawie dnia 18 Października 1863 roku, gdzie złożone były akta komisyi śledczej warszawskiej, dostarczające bardzo rozległych materyałów do wydawania wyroków przez różne sądy wojenne. Później nieco miał sobie śp. Władysław powierzone kierownictwo nad wykonaniem wyroku śmierci na namiestniku królestwa Bergu, wydanym przez rząd narodowy. Wśród tych czynności Władysław pod rozmaitemi nazwiskami przybierając na siebie strój oficerski żandarma, należał do wielu zleceń nakazanych mu przez władze narodowe, a nie mogąc się nareszcie utrzymać w obec wzrastającej czujności policyi moskiew- -------------------- *) Chwila Nr. 69. skiej, wyjechał z Warszawy dla objęcia komendy nad oddziałem polskiej żandarmeryi. Schwytany na prowincyi, odstawiony został do cytadeli warszawskiej, gdzie po długiem męczącem śledztwie skazany został na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano na stoku cytadeli warszawskiej dnia 16 Grudnia 1864 r. Wojciechowski — służył pod dowództwem L. Narbuta; — w jednej z potyczek wzięty do niewoli, zesłany do kopalń w Syberyi, zmarł w Kamyszłowie. Wodziński — według Imionospisu Stupnickiego powieszony w Łęczycy w miesiącu Maju 1864 r.; inne wiadomości przeczą temu, twierdząc, że miał być ułaskawiony i zesłany na Syberyą. Wojewódzki — powieszony w Siedlcach w miesiącu Listopadzie 1864 roku. Wojszfiłło — zesłany na Syberyą, zmarł na tyfus w Tiumeniu. Wojtulewicz Andrzej v. Woltalewicz — żołnierz z pułku ułanów rossyjskich; za przejście w szeregi powstańcze, rozstrzelany w Poniewieżu dnia 5 Września 1863 roku *). Woliński — subjekt z domu zleceń rolników Płockich; w czasie napadu powstańców dnia 22 Stycznia 1863 r. na koszary kozackie, ranny w twarz kulą, wzięty do niewoli, w kilka dni potem został rozstrzelany w m. Płocku **). Wolski Antoni, w wieku lat 27, kończył uniwersytet w Krakowie, właśnie w tym czasie kiedy wybuchło powstanie pod zaborem rossyjskim. Na odgłos strzałów pospieszył do szeregów powstańczych, gdzie z początku jako porucznik, później kapitan i dowódzca małego oddziałku odznaczał się nadzwyczajną odwagą. Ucierając się z Moskalami, pobił znacznie silniejszy od swego oddział rossyjski we wsi Gontarze, a zmuszony schronić się chwilowo na terytoryum zaboru pruskiego, został schwytany przez patrol pruski i odstawiony do Jansborga, a następnie do granicy rossyjskiej na komorę Wincenta, gdzie doraźny sąd wojskowy złożony z kilku oficerów rossyjskich skazał go na rozstrzelanie. ---------------- *)Czas Nr. 228; Dz. Poz. Nr. 214 podaje, że wyrok wykonany został dnia 28 Sierpnia t. r. ** Wiad. z pola bit. Nr, 5, Czas Nr. 67. Wydany wyrok dnia 15 Maja 1863 r. został obwinionemu natychmiast odczytany, a w miesiąc potem tj. dnia 15 Czerwca wykonany we wsi Gontarze, na gruntach której przed niedawnym jeszcze czasem chlubne odniósł nad Moskalami zwycięztwo. Wolski Kazimierz, b. oficer wojsk włoskich; w czasie kampanii włoskiej 1859 roku, został dekorowany za waleczność przez Garibaldego. Hasło powstania 1863 roku skłoniło go do powrotu do Polski. Aresztowany w Odessie i odesłany do cytadeli warszawskiej, ztamtąd wkrótce uwolniony. Jako jeden z najpierwszych stanął na czele oddziału, i w bitwie pod Unieckim, niedaleko Raciąża, w gubernii Płockiej dnia 28 Stycznia 1863 roku wzięty do niewoli, został rozstrzelany w Modlinie dnia 10 Lutego 1863 roku*). Wolski Ludwik, syn obywatela ziemskiego z powiatu Sandomierskiego, kawaler; za polityczne przewinienia rozstrzelany w Lublinie, mając lat 26. Woltalewicz — patrz Wojtulewicz Andrzej. Wołodzki Heliodor, rządzca majątku hrabiego Edwarda Czapskiego; za udział w powstaniu, powieszony w Wyłkomierzu dnia 15 Sierpnia 1863 roku **). Wołoszyński Seweryn, zesłany na Syberyą, zmarł w Kadai w miesiącu Lutym 1866 r. Wołowski Ksawery, liczący lat 26, syn właściciela wsi Osczechlina; czynny od samego zawiązku prac narodowych — już w 1861 roku za czynny udział w manifestacyach, rok przesiedział w więzieniu w Modlinie. Powstanie w 1863 r. znalazło go przygotowanym, zaciągnął się bez wahania w jego szeregi, ranny w jednej z potyczek, wzięty został do niewoli, bez względu na rany, wrzucony do więzienia w Częstochowie i zostawiony bez pomocy lekarskiej, tamże zmarł w miesiącu Maju ***). Był on korespondentem z Kaliskiego do Gazety Polskiej wychodzącej w Warszawie. Woźniak Jan z Warszawy; wzięty z pola bitwy do niewoli, zesłany w Syberyą, zmarł w Tiumeniu w miesiącu Grudniu 1863 roku. ------------------------ *) Dz. Pow. Nr. 35, Czas Nr. 46 i 67, Wiad. z pola hit. Nr. 5. **) Czas Nr. 199. ***) Dz. Poz. Nr. 136, Woźnicki Julian z Galicyi; wzięty do niewoli, przeznaczony do robót w jednej z gubernij moskiewskich, tamże zmarł w 1866 r. Wróblewski Ignacy, szlachcic zagrodowy z Wileńskiego; rozstrzelany w Kownie dnia 26 Sierpnia 1863 r. *). Wszędyrówny Franciszek, podleśny ze wsi Pstrągi, powiatu Łomżyńskiego; za udział w powstaniu, powieszony w Zambrowie, w powiecie Ostrołęckim. Wysocki Antoni, włościanin; za polityczne przewinienia uwięziony w Kaliszu, uprzedzając wyrok i egzekucyą, sam przez powieszenie się w celi więziennej, życie sobie odebrał dnia 20 Października 1864 r. **). Wysocki Edward, liczący lat 32, właściciel ziemski z powiatu Brzeskiego; uwięziony za to, iż przechodzącemu oddziałowi Stasiakiewicza pozwolił wziąść w swoim dworze 7 koni, i nie dał o tem znać władzom, skazany na wygnanie do Tomska, zmarł w drodze w Kazaniu w pierwszej połowie 1864 roku na zapalenie mózgu ***). Wysocki Jan, liczący lat 19, włościanin, żołnierz w szeregach powstańczych; schwytany, został powieszony w Suwałkach dnia 1 Sierpnia 1863 roku ****). Wyszomirski — powieszony w Opatowie w pierwszych miesiącach 1864 roku. Zabielski — powieszony w Radzyniu d. 6 Listopada 1863 r. *****). Zacharczuk — pocztylion z Zalesia; za udział w powstaniu powieszony w Brześciu Litewskiem ******). Zaleski — szlachcic zagrodowy; za udział w powstaniu i zabicie podoficera z pułku Kostromskiego, został powieszony dnia 6 Listopada 1863 r. *******). ------------------- *) Czas Nr. 200 i 207. **) Czas Nr. 182. ***) Dz. Poz. Nr. 236. ****) Czas Nr. 195, 196 podaje, że powieszony 4 t m. *****) Głos Nr. 4, Czas Nr. 207. ******) Czas Nr. 224. *******) Dz. Pow, Nr. 265. Załuski Władysław, hrabia; zesłanv na mieszkanie do miasta Jadryna, w gubernii Kazańskiej w 1864 roku i zostawiony bez żadnych funduszów, pomimo, że miał majątek i bardzo bogatego wuja Ciesierskiego w województwie Grodzieńskiem, który mu wszelkiej pomocy odmówił. Niedostatek i nędza śmierć mu przyspieszyły, zmarł w 1865 roku. Koledzy wygnańcy złożyli się na trumnę i pogrzeb; — gdy wuj o tem się dowiedział, odpowiednią kwotę, 240 złp. nadesłał do Jadryna ze zleceniem, aby każdy z tej sumy składkę swoję odebrał; koledzy jednak całą sumę przez Ciesierskiego przysłaną obrócili na postawienie ś. p. Władysławowi nagrobka żelaznego. Zapaśnik — rządzca dóbr hr. Edwarda Czapskiego; za przyjęcie udziału w powstaniu, został powieszony w Wyłkomierzu dnia 15 Sierpnia 1863 r. Zapaśnik Marya, panna, 19 lat licząca, z powiatu Lidzkiego; przywieziona do Wilna i osadzona w więzieniu, wkrótce zmarła w miesiącu Maju lub Czerwcu. Czas Nr. 146 w korespondencyi z Wilna podaje, że została znalezioną przy rewizyi więzień z oznakami uduszenia. Żaremba — patrz Cielecki Edmund. Zarzycki— powieszony w Wilnie dnia 4 Stycznia 1864 r. *). Zarzycki Jan, powieszony pod Warszawą; Imionospis Stupnickiego podaje, że w Warszawie dnia 28 Września 1864 r. Zawadzki — dowódzca oddziału; schwytany w Sandomierskiem, a według Imionospisu, naczelnik cywilny powiatu Stopnickiego pod pseudonimem Czeczot, powieszony został w Stopnicy w miesiącu Lutym 1864 r. Zawadzki — obywatel ziemski z Kowieńskiego, według innych podań mieszczanin; czynny w organizacyi narodowej, aresztowany, w kilka dni został powieszony w miasteczku należącem do województwa Kowieńskiego w początkach 1864 r. Imionospis podaje go jako majora powieszonego na Litwie dnia 21 Kwietnia t. r. Zawistowski August, liczący lat 37, wyrobnik; uznany winnym należenia do żandarmów narodowych i zamiaru zabicia dozorcy policyjnego Frycza, został powieszony w Warszawie dnia 25 Lipca 1863 r. **). --------------------- *) Chwila Nr. 7; Glos Nr, 46 podaje, że w Wieluniu. **) Opis śledztwa Dz, Pow. Nr. 166, Czas Nr, 169 i 171, Dz. Poz. Nr. 169. Zawistowski — dymisyonownny sztabs- kapitan wojsk rossyjskich, następnie urzędnik w mieście Zelnie, w Grodzieńskiem; porzucił służbę oddając swoje usługi pod rozkazy dowódzcy Duchińskiego, w potyczce pod Ściercierzem, wzięty do niewoli, został rozstrzelany w Wołkowysku w Grodzieńskiem dnia 22 Lipca 1863 roku *). Zbijewski Franciszek, właściciel dóbr Chorzowa, sędzia pokoju w Radomsku; zesłany na Syberyą, zmarł w gub. Irkuckiej dnia 11 Sierpnia 1864 roku. Według jednej z gazet polskich za granicą wychodzącej, zmarł 14 t. m. w kopalniach w Petrowsku, w obwodzie Zabajkalskim. Zdanowicz Paweł, uwięziony w Mińsku Litewskim, uprzedzając wyrok śmierci, sam sobie życie odebrał przez powieszenie się w 1865 roku. Zdanowicz Ignacy, syn profesora; należał do organizacyi cywilnej na Litwie, gdzie bardzo pracował nad jej rozszerzeniem. Przybywszy do Wilna w końcu 1863 r. w celu zorganizowania władzy wykonawczej, został schwytany i skazany na śmierć przez Moskali. Wyrok wykonano w Wilnie na placu Łokiszki dnia 2 Stycznia 1864 r. **). Zduniecki — mieszczanin z Łodzi; wracającego wieczorem do domu, zdaje się, że patrol kozacki napotkał i zabrał. Przywiązano go do siodła i tak powleczono pod miasto Łódź, i na drzewie przy drodze powieszono w miesiącu Kwietniu 1863 r. W bliskości powieszonego znalezione zostały papiery przez człowieka patrzącego na to morderstwo, a ze strachu ukrytego w rowie; pomiędzy któremi znajdował się list adresowany do Zdunieckiego treści: "iż w tych dniach pieniądze mu odeśle, podpisano Feliks z Warszawy dnia... Lutego 1863 r. " Zdzitowiecki — obywatel z królestwa Polskiego; zesłany na Syberyą, na etapie w Moskwie w miejscowym szpitalu zmarł w miesiącu Kwietniu 1864 r. ------------------------- *) Czas Nr. 179. **) Dz. Poz. Nr. 19 z r. 1864; Chwila Nr. 6 podaje powyższą datę spełnienia wyroku; Imionospis Stupnickiego twierdzi, że Zdanowicz powieszony był dnia 10 Sierpnia 1864 r. Zelner Leopold, rzemieślnik z Warszawy; należał do organizacyi żandarmów narodowych; aresztowany został dnia 27 Września 1863 r. Komisya śledcza czyniła mu zarzuty, jakoby brał udział w zabiciu pułkownika Liubuszyna. Rozstrzelany został na placu św. Aleksandra dnia 30 Września 1863 r. *). Zielmiz Włodzimierz, za udział w organizacyj narodowej, został rozstrzelany we wsi Jeziornice w powiecie Słonimskim, województwie Grodzieńskiem dnia 31 Sierpnia 1863 r. **). Ziemazki Rajmund, ksiądz proboszcz z powiatu Lidzkiego, 70cio kilkuletni starzec; za odczytanie manifestu rządu narodowego o uwłaszczeniu włościan, został powieszony dnia 5 Czerwca 1863 roku ***). Ziemlewicz Kajetan, obywatel z Augustowskiego; aresztowany i oskarżony, że należał do organizacyi narodowej, został powieszony w Suwałkach dnia 12 Maja 1864 r. Ziołkoski Józef, rodem z królestwa Polskiego; zesłany na Syberyą do rot aresztanckich, zmarł w Niżno-Nowogrodzie 1865 r. Zieliński Adam, b. podporucznik wojsk rossyjskich, a następnie dowódzca małego oddziałku na Ukrainie w Taraszczańskiem, pod nazwiskiem Woli. Schwytany przez Moskali pod wsią, Isajki dnia 12 Maja 1863 r., skazany został na rozstrzelanie jako dezerter z armii. Wyrok wykonano w Kijowie dnia 30 Maja ****). Zwierzdowski Ludwik, liczący lat 38, rodem z Wilna; kończył akademią wojskową w Petersburgu i wyszedł z niej w roku 1852 w stopniu porucznika inżynieryi, z przeznaczeniem udania się do fortecy Brześć-Litewski. Na tej pozycyi zastała go wojna krymska, podczas której przeniesiony został do zarządu inżynierskiego w Warszawie, zkąd po ukończeniu kampanii, wyjechał celem wstąpienia do akademii jeneralnego sztabu w Petersburgu. Ukończywszy takową z chlubą, otrzymał stopień kapitana jeneralnego sztabu, z przyłączeniem do sztabu Igo korpusu armii w Wilnie. Znakomite zdolności otwo- ------------------------ *)Opis śledztwa Dz. Pow. z dnia 29 t. m,; Czas Nr. 224 i 225. **) Czas Nr. 203 i 211; Imionospis Stupnickiego podaje, że 19 t. tn. ***) Czas Nr. 133. ****) Czas Nr. 130 i 136. rzyły mu obszerne pole pracy, na którem potrafił sobie zjednać zaufanie szefa sztabu jenerała Minkwitza i wpływ na bieg interesów wojskowych. Od dzieciństwa przejęty myślą służenia swojemu krajowi, postanowił teraz na zdobytem stanowisku rozpocząć propagandę między wojskowemi Polakami i połączyć ich jedną myślą służenia sprawie Polski w mogących zajść okolicznościach. Agitacye jego na tem polu nie pozostały bez skutków, szerokie grono jego kolegów podzielało chętnie i z zapałem podniesioną myśl pracy narodowej i ofiarowało mu swą pomoc. Zwierzdowski po powrocie z za granicy w roku 1861, zaproszony został na członka komitetu wileńskiego, utworzonego dla zaprowadzenia organizacyi w wojsku i zbierania materyałów wojennych. Wśród tej agitacyi, w skutek jakiejś znalezionej korespondencyi wpadł w podejrzenie u władzy i miał być aresztowanym; względy atoli jego przełożonych, a szczególniej jenerała Minkwitza tak dalece oddziałały na bieg jego sprawy, że niby za karę przeniesiony został w tym samym stopniu do Moskwy. Za bytnością jeszcze w Wilnie wpłynął przeważnie na zagwarantowaną przez ówczesny komitet centralny samodzielności komitetu wileńskiego, któremu przez to chciał nadać obszerniejsze pole działania, usuwając liczne niedogodności, wynikające z potrzeby odnoszenia się w wielu sprawach do Warszawy. Przez czas jego czynności w komitecie widzimy go niezmordowanym pracownikiem, stojącym wytrwale przy jednej zasadzie dążącej do rychłego zbrojnego wystąpienia, a popieranej przez licznych jego przyjaciół i członków zaprowadzonej organizacyi. Zmuszony nareszcie, jak to wyżej wspomnieliśmy, wyjechać do Moskwy, nie zszedł ani na chwilę z obranej raz drogi, na której doczekał się nareszcie powstania. Mianowany naczelnikiem wojennym województwa mochilewskiego, wyjechał za urlopem do Petersburga, gdzie wezwał kilku oficerów do pomocy w swej nowo naznaczonej pozycyi, i wyjechał z niemi w mochilewskie, gdzie objął komendę nad oddziałkiem z 140 ludzi złożonym pod pseudonymem Topór. Z tą siłą napada na miasteczko Górki, rozbija załogę moskiewską, zdobywa nieco broni i magazyn z efektami; uzbraja swój oddział, i powiększa go znacznie zastępami młodzieży istniejącej tamże szkoły agronomicznej. Po tym głośnym napadzie moskale postanowili wszelkich dołożyć starań, by w jak najprędszym czasie przeszkodzić dalszej formacyi oddziałów, a sformowaną już silę jakimbądź sposobem zniszczyć. Topór więc przez cały miesiąc nie mógł ani na chwilę spocząć, ciągle odnawiającemi siłami ścigany i otaczany, musiał rozpuścić oddział, a sam udał się do Moskwy, zkąd po dwukrotnem chwilowem aresztowaniu w drodze, wyjechał za granicę w miesiącu Maju, gdzie bawił aż do Października, zajmując się kreśleniem planu wyprawy na Żmudź. W ciągu tego czasu po wołanym był przez jenerała Mierosławskiego, mianowanego organizatorem jeneralny: a po za zaborem rossyjskim na szefa organizacyi na wschodzie. Zanim jednak nakreślone zostały plany działania tej nowo powstałej władzy, powstanie coraz wyraźniej się chyliło już ku upadkowi w samej Kongresówce. Topór więc dostaje przeznaczenie na naczelnika wojskowego województwa Sandomierskiego, gdzie znaczniejsze jeszcze oddziały zgromadzone były pod dowództwem jenerała Haukego (Bossaka). Po przybyciu na miejsce i objęciu komendy w pierwszych dniach Lutego 1864 r. Zwierzdowski zapragnął głośniejszym jakimś czynem pokrzepić ogólne zwątpienie, odżywić upadające nadzieje i dać przykład innym województwom do ciągłej i nieustającej czynności. W tym celu mając pod komendą 1000 piechoty i kilkadziesiąt koni kawaleryi, wygotował plan wzięcia miasta Opatowa, gdzie niewielka załoga rossyjska rokowała pomyślny skutek przedsięwzięciu *). Gdy atoli moskale dowiedzieli się o mającym nastąpić napadzie, zwiększyli swe siły tajemnie w Opatowie i przyjęli atak z całą energią, broniąc się uporczywie przez kilkanaście godzin. Po zniszczeniu miasta w znacznej części, oddziały nasze po bolesnej stracie, bo do 200 ludzi poległych, odstąpić musiały, a Zwierzdowski schwytany na drugi dzień t. j, dnia 22 Lutego przez kozaków, odstawiony został do Opatowa wraz ze znalezioną przy ------------------------ *) Chwila Nr. 50 i 51 podaje szczegółowy opis ataku na Opatów. nim kartką, służącą mu na przejazd pocztą obywatelską przez województwo, podpisaną przez Bosaka i wydaną na jego imię. Wystąpienie więc jego trwało zaledwie dni kilka po objęciu komendy. Moskale wiedząc już że naczelnikiem wyprawy na Opatów był Topór, skazali go sądem wojennym na powieszenie. Na szubienicy już będąc, wyznał kto jest, i żądał by wyrok śmierci wykonany był przez rozstrzelanie; żądaniu temu odmówiono, i egzekucya przez powieszenie dokonaną została w rynku miasta Opatowa na dniu 27 Lutego 1864 r. w trzy dni po ataku na toż miasto. Zybers Józef, włościanin z Litwy; powieszony w miasteczku Popiele, w województwie Kowieńskiem d. 30 Sierpnia 1863 r. *). Zygmunowski Stanisław, pochodzący z Prus, służył pod dowództwem Szukalskiego; schwytany, obwiniony iż głównie był sprawcą zepsucia koleji żelaznej i telegrafu pod Włocławkiem, do czego się jednak nie przyznał; został powieszony w Włocławku dnia 18 Lutego 1864 r. **). Źan Jakób, rodem z Warszawy; obwiniony o udział w organizacyi narodowej, zesłany został do ciężkich robót na Sybir; zmarł tamże w gubernii Tulskiej miasteczku Fiuminki w miesiącu Czerwcu 1866 r. Żebrowski Konstanty, przed powstaniem służył w wojsku rossyjskiem w stopniu porucznika artyleryi. Z chwilą wybuchu powstania poddał się rozkazom władz narodowych wojskowych, spełniał gorliwie wszystkie ich zlecenia, rozszerzał propagandę w wojsku, dostarczał materyałów wojennych dla powstania, a następnie zajął się organizacyą oddziału zbrojnego na Białorusi, nad którym objął komendę. Schwytany, oddany został pod sąd wojenny i skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok wyko- -------------------- *) Czas Nr. 212 i 218; Imionospis podaje, że został powieszony w Wilnie. **) Dz. Warsz. Nr. 44; Chwila Nr. 40; Dz, Poz. Nr. 47 podają, że się nazywał Zygmajłowski. nany był dnia 6 Lipca 1863 r. w mieście Borysowie, w gubernii Mińskiej nad Berezyną *). Źechoński — rodem z Litwy; zesłany za udział w powstaniu na Sybir, zmarł w Krasnoufimsku w miesiącu Kwietniu 1864 r. Źegliński Józef, liczący lat 32, syn b. profesora z Radomia; urodził się w Krakowie a kończył nauki w Kongresówce, gdzie w młodym bardzo wieku mianowany był inżynierem powiatu Gostyńskiego. Na długo przed powstaniem bezustanną czynnością i energią oddawał ogromne usługi sprawie narodowej bez względu na obowiązki ojca i męża. W chwilach zawiązku organizacyi, Źeglński chętnie przyjął udział w szeregach tejże, by dalszy ciąg podjętych prac zużytkować w kierunku zakreślonym przez ówczesny komitet centralny. Mianowany przed powstaniem naczelnikiem powiatu Gostyńskiego, z całem namaszczeniem oddał się na usługi władzy i z żelazną wytrwałością przygotowywał materyały do wybuchu. Ś. p. Źegliński był duszą organizacyi w swoim powiecie, a powszechnie szanowany i poważany starał się wszystkie swoje stosunki zużytkować dla sprawy narodowej. Przeznaczony na naczelnika miasta Kutna nie cofnął się przed żadnem niebezpieczeństwem i pracował wciąż nad wysełaniem ludzi do oddziałów, zbieraniem podatków, a nawet organizowaniem sił zbrojnych. Wśród tych zajęć denuncyowany przez jednego z niechętnych w niesieniu ofiar powstaniu, aresztowany przez moskali, pomimo, że śledcze komisye nic mu dowieść, nic wykryć nie mogły, skazany został na śmierć na mocy tylko denuncyacyi. Śp. Józef z rezygnacyą przyjął wyrok i pożegnawszy żonę i dziecko, poddał się egzekucyi spełnionej na nim przez rozstrzelanie w mieście Włocławku dniu 17 Sierpnia 1863 r. Źukalski — patrz Niklas. Żuków Michał, b. żołnierz grenadyerskiego kijowskiego pułku, przeszedł z chwilą wybuchu powstania do szeregów narodowych, i tam został w czasie jednej z bitew schwytany. Za dezercyą i udział w powstaniu, skazany został na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok wykonano w Radomiu dnia 7 Lipca 1864 r. --------------------- *)Opis śledztwa i wyroku Dz. Poz. Nr. 166; Czas Nr. 171. Źuliński Roman, rodem z Warszawy, liczył lat 30, ukończył nauki tamże, następnie kształcił się w uniwersytecie moskiewskim, zkąd powróciwszy mianowany został nauczycielem matematyki przy pierwszem gimnazyum warszawskiem. Zdolny i wykształcony, wywierał wielki wpływ na młodzież i pozyskał jej wyłączne zaufanie. Będąc gorliwym apostołem światła pomiędzy ludem i rzemieślnikami, wpływał na zakładanie szkółek wieczornych w Warszawie, na których popularnemi wykładami oświecał młodzież rzemieślniczą. Wśród takich prac wytrwał aż do wybuchu powstania; — od tej chwili z całym ogniem swej duszy, z całem poświęceniem oddał się powstaniu, a służył mu gorliwie, bez hałasu, bez chęci błyszczenia, spokojnie ale całemi siłami. Powierzony sobie wydział komunikacyi wraz z Rafałem Krajewskim, w krótkim czasie uregulował; prócz tego zarządzał wydziałem ekspedycyjnym. W miesiącu Wrześniu wszedł do wydziału spraw wewnętrznych, gdzie objął obowiązki referenta dwóch województw, to jest: Płockiego i Augustowskiego. Obowiązki te, będąc oraz naczelnikiem ekspedycyi, pełnił aż do aresztowania go, t. j. do pierwszych dni Marca, nie chcąc ani na chwilę ustąpić z powierzonych mu czynności, chociaż już był mocno zagrożony. W więzieniu, pomimo męczarni zadawanych przez Tuchołkę, wytrwał aż do śmierci przy tem co powiedział: "Nic wam nie powiem, bo was nie uznaję, możecie mnie tak podle traktować, jak to dotąd czynicie, nic to nie pomoże, zabić mnie możecie, ale nie sądzić". I zginął, dziękując Bogu, że mu pozwolił umrzeć za ojczyznę. Powieszony został wraz z Traugutem i innymi na stoku cytadeli warszawskiej dnia 5 Sierpnia 1864 roku. Wzrostu był średniego, szatyn, regularnych rysów twarzy, z wyrazem myślącym, poważnym choć jakby omdlałym. Miał 3ch braci, z których dwóch jest na emigracyi, a jeden zginął na polu bitwy. W kraju pozostała tylko matka i jedna siostra •— druga bowiem, żona mecenasa Ciąglińskiego, z boleści nad utratą braci i nieszczęściem całej rodziny zmarła w Warszawie w 1865 roku. Żurawski — rodem z gubernii Kijowskiej zesłany na Sybir, zmarł w Kamyszłowie w miesiącu Marcu 1864 r. Źycki Antoni, b. żołnierz wojsk rossyjskich Z wybuchem powstania przeszedł do oddziałów polskich, a schwytany przez Moskali został rozstrzelany w Rosieniach d. 25 Września 1863 r. *). Zygardłowicz Stanisław, mieszczanin z miasta Bodzentyna, liczący lat 27; obwiniony o czynny udział w powstaniu i należenie do zbrojnych oddziałów, a nadto o namawianie do powstania, skazany został na śmierć i powieszony w Bodzentynie dnia 20 Czerwca 1864 r. ------------------ *) Czas Nr. 258. DODATEK. Budkiewicz Józef, urzędnik sądowy z Kowna; za znalezienie u niego noża do rozcinania kartek w książkach, wywieziony na Sybir, zmarł w Jadrynie, mając lat 35 — 36. Zostawił żonę z dziećmi, które za ojcem wyjechały. Czarnecki — obywatel z Litwy; wywieziony został do Tobolska. W czasie jego pobytu tamże, Moskale powiesili mu zięcia i rozstrzelali narzeczonego córki. Dowiedziawszy się o tem stroskany ojciec, gdy nadto wyzuty został z majątku, który mu władze rossyjskie skonfiskowały, popadł w ciężkie zmartwienie i tak boleśnie uczuł nieco później nastąpioną śmierć jednej z córek, że sobie postanowił życie odebrać. Zamiaru tego dokonał w 1865 r. Czerniewski v. Czerniawski — gwardyan OO. Reformatów; powieszony w Solcu dnia 12 Grudnia 1863 r. Jeliński Antoni, zmarł na wygnaniu na Syberyi. Dz. Poz. Nr. 88 z 1866 r. podaje więcej szczegółów o nim. Jezierski Andrzej Wawrzyniec, żołnierz z wojska rossyjskiego; rozstrzelany w Kutnie dnia 8 Lutego 1864 r. za przejście do oddziałów powstańczych. Był on jednym z tych, którzy według Chwili Nr. 48 rozstrzelani zostali wraz ze Stolarowem, żołnierzem artyleryi rossyjskiej zbiegłym do powstania. Kaliński Jan Mikołaj, biskup Chełmski, liczący lat 68; zesłany na mieszkanie do Wiatki, w drodze zmarł w miesiącu Wrześniu 1866 r. (Bliższe szczegóły podane zostaną w dodatku obejmującym poległych). Lewandowski — ksiądz; stracony w Siedlcach w początkach 1864 roku głównie za to, że wpłynął na włościan, aby puścili na wolność przytrzymanych powstańców. Micewicz — liczący lat dwadzieścia kilka, rodem z prowincyj Zabranych; w bardzo młodym wieku wstąpił do uniwersytetu Petersburgskiego na wydział medyczny, po skończeniu którego i uzyskaniu stopnia doktora medycyny, wrócił już w czasie powstania do rodzinnej ziemi i wziął udział w organizacyi narodowej. Aresztowany w skutek tylko samego podejrzenia, stawiony został w Kownie przed komisyą śledczą, która mękami chciała wydobyć na nim zeznania o czynnościach jego i współpracowników. Gdy wszelkie zmuszania i męki nic nie wymogły na dzielnej tej duszy, komisya śledcza wydała na Micewicza wyrok śmierci przez rozstrzelanie i posłała do konfirmacyi jen. Murawiewa, z nadmienieniem, że chociaż w skutek silnego uporu nie wydobyto żadnych zeznań na Micewiczu, to jednak niepodobna, żeby tak dzielny i wykształcony człowiek stał po za organizacyą powstańczą. Murawie w potwierdził wyrok zmieniając rozstrzelanie na powieszenie. Egzekucya wykonaną została w mieście Kownie w pierwszej połowie Listopada 1864 r. *). Mroczek — porucznik Kaspijskiego pułku piechoty. Obwiniony wraz z Kiniewiczem, Iwanickiem, Stankiewiczem, oficerami rossyjskimi w czynnej służbie zostającymi, o należenie do komitetu wojskowego, mającego na celu wywołanie zbrojnego powstania w gubernii Kazańskiej, został wraz z wymienionymi wyżej, o których na swojem miejscu pisaliśmy, aresztowany i rozstrzelany pod miastem Kazaniem dnia 18 Czerwca 1864 r. Piotrowski Józef, urodzony 19 Marca 1839 roku w Płocku, syn nauczyciela muzyki. Ś. p. Józef w 1848 roku dzieckiem oddany do gimnazyum miejscowego, z wielką korzyścią odbywał nauki, których wyższe stopnie widział z żalem przed sobą zamknięte jedynie dla braku środków materyalnych, które ---------------------------------------- *)Dresduer Journal z dnia 21 Listopada 1864 r. biedna a zacna jego rodzina, ciężką tylko pracą na utrzymanie zdobywać sobie musiała. Śp. Józef o ile mógł korzystał z pomocy ojca, troskliwie się krzątającego o wychowanie synów i córek. Po ukończeniu gimnazyum, nie mógł i nie chciał być ciężarem familii; poświęcił się zawodowi nauczycielskiemu i 1854 roku opuścił dom rodzinny, przyjmując miejsce guwernera w domu obywatelskim; po trzechletniej pracy powrócił do Płocka i wszed na aplikacyą do ówczesnego rządu gubernialnego w Płocku, gdzie szczupłą pensyą dzielił się z otaczającem go rodzeństwem. Na tej skromnej pozycyi — młodzieńca jeszcze, zaskoczyły wypadki rozpoczynające się pierwszą manifestacyą w Warszawie na pogrzebie jenerałowej Sowińskiej, poczem zawiązane z młodzieży towarzystwo polityczne mające na celu ogólne rozbudzenie ducha, nieopisany zapał z jakim się rzuciła młodzież ówczesna w odmęt manifestacyj narodowych, wyjątkowym tylko umysłom wskazały drogę poważnego rozmyślania i gruntownego zastanawiania się nad skutkami wypadków. Śp. Józef rozumiał wtedy tylko poświęcenie bez granic dla kraju. Nie dzielił swych uczuć, nie rachował siły, i cały tak jak był, żył jedną tylko myślą — wyprzedzenia, przewyższenia drugich w miłości swej rodzinnej ziemi. Ściśle się połączył z zawiązanem towarzystwem, i odtąd rozpoczynają się jego prace narodowe, w których dotrwał aż do śmierci. Wybitniejsze czynności powierzone mu zostały na województwo Płockie. Ś. p. Józef główcie czynności organizacyjne skierował na klasę rzemieślniczą, i tak ją zorganizował, że już w wypadkach Lutowych część jej była gotową na hasło. Wypadki 8 Kwietnia 1861 roku zmieniły zupełnie kierunek pierwotnych prac, jednak śp. Józef nie upadł i szedł dalej na wskazaną mu drogę z głównego ogniska. W pierwszych miesiącach 1861 r. władze rosyjskie w Płocku nakazały mu opuścić bezpowrotnie nietylko miasto, ale całe terytoryum Płockie. Przybył do Warszawy w Lipcu i tam natychmiast wszedł w kółko pracujących w sprawie narodowej. Wkrótce, bo na kilka dni przed 12 Sierpnia wysłany został do Płocka, w celu urządzenia obchodu pamiątki połączenia Litwy z Polską. Aresztowany 18 t. m. i odwieziony do cytadeli warszawskiej, lecz po trzech miesięcznem więzieniu wypuszczony na wolność i znów pod przybranem nazwiskiem powrócił w Płockie jako ajent komitetu centralnego. Po dwumiesięcznym tam pobycie i pracy, śledzony i poszukiwany zmuszony był opuścić kraj i udać się za granicę. Formująca się w połowie roku 1861 szkoła wojskowa polska we Włoszech, wymownie trafiła do przekonań rozrzuconej po Europie, a świeżo wyszłej z kraju młodzieży. Śp. Józef jakkolwiek wątłego zdrowia nie dał się wyprzedzać innym, i zapragnął i na tem polu zdobyć sobie choćby tylko elementarne wiadomości. Bez namysłu pospieszył do Włoch, i był jednym z najgorliwszych i najmoralniejszych uczniów tej szkoły, której krótkie dzieje chlubnie ozdabia imię Piotrowskiego. Kochany przez kolegów, szanowany przez władzę, stawał zawsze wśród licznych starć wychodzących po za zakres wojskowości na stanowisku pośrednika, i z godną zadziwienia rozwagą umiał koić burzliwe namiętności zgromadzonej na obcej ziemi młodzieży, wyglądającej z każdym wschodem słońca wezwania z kraju do zbrojnego wystąpienia. Rozsądkiem i zimną krwią zjednał sobie ogólne zaufanie kolegów i kilkakrotnie zaszczycany bywał to różnemi misyami ze szkoły do zawiązujących się towarzystw polskich po za krajem, to znów różnemi godnościami w murach samejże szkoły. Wydelegowany w imieniu szkoły do Paryża dla traktowania z ówczesnym dyrektorem szkoły wojskowej jenerałem Mierosławskim, o zmianę systemu edukacyjnego i nową ustawę, w razie nie udania się układów upoważnionym był do obioru nowego dyrektora. Gdy misya śp. Józefa została bezowocną, tenże złożył swój mandat w ręce zaufanych kolegów, proponując na dyrektora jenerała Wysockiego, a sam pospieszył do kraju aby stanąć przed dniem oznaczonym 18 Czerwca 1862, w którym to dniu miał nastąpić według pierwszych planów napad na posterunki moskiewskie. Rozbrojenie takowych miało wywołać ogólne powstanie. Plan jednak ten w oznaczonym terminie nie przyszedł do skutku. Piotrowski pomimo takiego zawodu nie upadał i dalsze czynności swoje rozwijał w Augustowskiem województwie, dokąd był wysłany w Sierpniu 1862 roku jako ajent główny komitetu centralnego. W ciężkiej i trudnej pracy zdołał jednak zaprowa- dzić porządek zorganizowawszy tę część kraju i przygotował wszystko do wkrótce mającego nastąpić powstania, i powrócił zdaje się w Grudniu t. r. do Warszawy po dalsze instrukcye. Rozległej pracy wymagające stanowisko znalazło w 26cioletnim młodzieńcu godnego apostoła wolności w wybijającej się Polsce. Zastawszy grunt województwa niezaprawionym żadną prawie organizacya, krzątał się usilnie około ludu wiejskiego, i z nieugiętą wytrwałością pracował nad wydobyciem takiej siły, któraby na dane hasło z prawdziwą potęgą wystąpić była wstanie. Nie tu miejsce przechodzić krytycznie prace przedpowstańcze, i wykazywać przeszkody jakie miał do zwalczenia każdy z członków zawiązującej się organizacyi — dość wspomnieć, że z chwilą wybuchu powstania za usilnem staraniem ś. p. Józefa sformowały się nie długo po 22 Stycznia liczne oddziały w województwie Augustowskiem, które i liczbą i uzbrojeniem prześcignęły inne województwa. Zatwierdzony na urzędzie komisarza cywilnego na województwo Augustowskie, z chwalebną energią spełniał swe obowiązki aż do końca Czerwca 1863 roku. W. końcu Lipca rząd narodowy warszawski powołał śp. Józefa do Warszawy, i mianował go pomocnikiem organizatora w stolicy Królestwa, gdzie nadzwyczajnej trzeba było pracy do podołania tak trudnym i mozolnym obowiązkom. W cichości, bez rozgłosu i z całą skromnością wykonywał nakazywane mu zlecenia, a wierny zasadzie, ani na chwilę nie odstąpił chorągwi, pod którą od lat kilku stanął, i której całem swojem życiem bronić był gotów. Nie godząc się z powolnem działaniem ówczesnego rządu, z początkiem Września stanął po stronie opozycyi, której zadaniem było zniewolić rząd do energiczniejszego działania i obrania kierunku w duchu czysto rewolucyjnym. Pomijając rozwój owego działania i skutki jego, to następnie nadmienić nam wypada, iż po uorganizowaniu się władzy na nowo — Piotrowski mianowany został naczelnikiem miasta Warszawy, a wybór ten cała organizacya miejska z niewymowną przyjęła radością. Obecny zawsze na posiedzeniach ówczesnego rządu narodowego, z tytułu swego urzędu, Piotrowski składał codziennie ra- porta o działaniach rządu moskiewskiego i czynnościach wszystkich władz rossyjskich. Gdy między poszukiwanymi przez komisye śledcze, znalazł swoje nazwisko w raportach policyi narodowej nie uląkł się bynajmniej, lecz mówił: "nie teraz czas myśleć o chronieniu się i opuszczaniu raz przyjętych obowiązków". Na czynione mu rady nie miał czasu odpowiadać, a tem mniej do nich się stosować. Przemieszkując w Warszawie pod przybranem nazwiskiem, późną nocą dopiero skradał się do swego mieszkania dla chwilowego po całodziennej pracy wypoczynku; wyśledzony w ukrytem schronieniu przez wymuszone zeznania na jednym z niższych członków organizacyi miejskiej, został napadnięty spiący, i po aresztowaniu odstawiony do cytadeli. Zeznania, o których wspomnieliśmy, jako też ścisła rewizja w mieszkaniu Piotrowskiego nie dostarczyły komisyom śledczym żadnych dowodów, — oprócz prostej wzmianki jakoby Piotrowski miał być organizatorem miasta Warszawy. Gdy jednak w skutek innych rewizyi w mieście, udało się Moskalom przypadkowo znaleźć pieczęć organizatora, utwierdziło to sądy wojenne w zeznaniach poczynionych na Piotrowskiego, i dało powód do rozpoczęcia surowej z obwinionym inkwizycyi. Nie pomogły jednak ani naoczne konfrontacje, ani obietnice zupełnego uwolnienia od kary, a nawet nagrody za przyznanie się do winy i wydanie ważniejszych członków organizacyi, nie pomogło następnie zaaplikowane na osobie Piotrowskiego biczowanie, lecz trzeba było sądowi wojennemu śmiercią tylko usunąć człowieka, którego niepojęty dla sędziów śledczych szlachetny upór, mógł czynić bardzo w przyszłości niebezpiecznym. Po kilkotygodniowem więzieniu, które nie zdołało złamać wśród najboleśniejszych inkwizycyj potężnego charakteru Józefa, skazano go na śmierć przez powieszenie. Dawno przygotowany na taki koniec swego młodego żywota, z obojętnością wysłuchał wyroku, wzywając przez odwiedzające go w wilią śmierci niewiasty, swoich przyjaciół i współpracowników, by nie ustawali, by wszelkich dokładali starań do podźwignienia powstania, któremu świetne przewidywał rezultaty. Ówczesny organ moskiewski "Dziennik Powszechny" pod dniem 17 Listopada ogłasza wyrok wydany na Piotrowskiego przez komisyą śledczą wraz z jego motywami. Egzekucya dopeł- nioną została na stoku cytadeli warszawskiej, wśród licznie zgromadzonych mieszkańców i przyjaciół żegnających jednego z najgorliwszych współpracowników, w powstaniu na dniu 21 Listopada 1863 roku przez powieszenie. Podhamozitl Mitrofoil, jakkolwiek zamieszczony jest pod właściwą literą, bliższe jednak o nim wiadomości podane w Gazecie Narodowej Nr. 37 z r. 1867, malujące szlachetną i poetyczną stronę charakteru śp. Mitrofona zniewalają nas do zwrócenia uwagi czytelnika na tę bohaterską postać. — Z nieustraszoną odwagą najpierw w oddziale jenerała Czachowskiego jako żołnierz, a następnie pod komendą rotmistrza Junoszy jako dowódzca plutonu, wprawił on w zadumienie wszystkich towarzyszy i przełożonych, którzy mu wyjednali samoistne działanie na terytoryum województwa Sandomierskiego, gdzie pracą, wytrwałością i energią, zostawił chlubne po sobie wspomnienie. Stefański — żołnierz z wojska rossyjskiego; rozstrzelany dnia 8 Lutego 1864 r. wraz ze Stolarowem i Jezierskim w mieście Kutnie. Wiśniewski Leszek, rodem z Sambora, z Galicyi; dowódzca oddziału operującego na Wołyniu, w bitwie pod Korytnicą dnia 28 Lipca 1863 r. ciężko ranny, wzięty do niewoli, po zagojeniu rany został rozstrzelany w Włodzimierzu d. 27 Listopada 1863 r. (Bliższe szczegóły o tym dzielnym dowódzcy podamy w dodatku obejmującym poległych). DODATEK 2GI DO CZĘŚCI I-SZEJ Bądzkiewicz Aleksander, rodem z Warszawy, służył pod dowództwem Trauguta; wzięty do niewoli, stawiony przed sądem wojennym, nie chcąc odpowiadać na żadne pytanie, po rosyjsku zadawane, nareszcie w odpowiedzi na wszystko, w polskim języku wyrzucił członkom sądu szereg ich okrucieństw, za co wzięli go za waryata i zesłali do ciężkich robót w Irkucku. Na tem wygnaniu zmarł w końcu 1867 r. Był to człowiek wielkiego poświęcenia i silnego charakteru. (Dz. Pozn. Nr. 266 z r. 1863). Cygankiewicz Władysław, rodem z Krakowa; były trębacz wojsk c. k. austryackich, następnie trębacz w oddziale powstańczym Rębajły. Schwytany przez Moskali, powieszony został w lesie niedaleko Klimuntowa w Sandomierskiem. Czetwertyński, książę, za miłość swej ojczyzny i prace około jej przyszłości, skazany został przez Moskwę do ciężkich robót na Syberyą. W drodze do miejsca przeznaczenia zachorował w Penzie, wszelkiej pozbawiony pomocy, umarł tamże zostawiając wdową towarzyszącą mu na wygnanie małżonkę i sierotą jedyne dziecię. Wkrótce oboje pospieszyli za nim, nie mogąc przeżyć żalu po stracie męża i ojca. Brat wygnanego Włodzimierz, skazany także na Sybir, po ułaskawieniu powróciwszy do kraju — opłakiwać musiał trzy śmierci z swojej najbliższej rodziny. Federans Ksawery, uczeń uniwersytetu Kijowskiego. W pochodzie nocnym oddziału, do którego należał, odłączywszy się z kilkoma towarzyszami oddziału, zaskoczony został nad ranem przez Kozaków, którzy wszystkich wzięli do niewoli, i zbili niemiłosiernie kolbami. Nazajutrz zaraz skazano Federansa na wygnanie do miasta Kurska, gdzie w więzieniu umarł na suchoty w Październiku 1863 r. Kakorski Ignacy, zesłany do miasta Omska na Syberyi, odebrał sobie życie wystrzałem z rewolweru w r. 1867. Kiński Julian, uczeń gimnazyum Kijowskiego, skazany za patryotyczne uczucia na wygnanie, w Kazaniu zbity został tak okropnie kolbami, że umarł tamże w r. 1864. Koczorowski Ksawery, z Podola, wysłany na mieszkanie do miasta Krasnoufimska w gubernii Permskiej — tamże kąpiąc się utonął w Maju 1865 r. Kozerski Józef, rodem z Kongresówki, zesłany na Syberyą do gubernii Tobolskiej, nie mogąc znieść prześladowania i męczarń zadawanych mu przez Moskwę, powiesił się w drugiej połowie 1867 r. (Dz. Pozn. Nr. 266 z r. 1867). MarcinWewicz Mateusz, zesłany na Syberyą, odebrał sobie życie w r. 1867 w Nercholeńsku. Markiewicz, ksiądz, były gwardyan OO. Reformatów w Sandomierzu; w czasie demonstracyj narodowych występował czynnie z swojem gorąem uczuciem patryotycznem. Przebywając w Chełmie w Lubelskiem, w pierwszych początkach wykrytej tamże organizacyi, ujęty przez Moskwę, długo trzymany był w więzieniu, a nareszcie powieszony r. 1863. Minetti-Zawadzki, były kornet ułanów rosyjskich — po matce pochodził z rodu Kościuszki; w powstaniu służył w oddziale Rudowskiego, jako oficer odznaczając się dzielną odwagą i męztwem. W jednej z bitew tego dowódzcy z Moskalami, wzięty do niewoli, stracony został w Radomiu przez powieszenie. Był to młodzieniec wielkich przymiotów duszy, i rokował najpiękniejsze nadzieje. Moritz, Czas w Nrach 63 i 64 donosząc o rozstrzelanym w Siedlcach tego nazwiska, nie podając imienia, zdaje się że to doniesienie odnosi się do zamieszczonego przez nas pod właściwą literą, lecz na- nazywającego się, według listu jednego z jego przyjaciół, Moryć Mikołaj. Nowicki Antoni, zamieszczony pod właściwą literą, zmarł w Małmyżu w gubernii Wiatskiej na tyfus w r. 1864. Pawsza Aleksander, wieku lat 23, syn obywatela ziemskiego. Wzięty do niewoli z pola bitwy podczas potyczki 5 Maja 1863 w powiecie Owruckim, osadzony w więzieniu, wkrótce w niem życia dokonał. Podhamozin Mitrofan, zamieszczony pod właściwą literą — według obszerniejszego nekrologu w Gazecie Naród, z r. 1867 w dodatku do Nru 31 zamieszczonego, służył najprzód jako szeregowiec w oddziale Czachowskiego, następnie w kawaleryi Junoszy, który go w uznaniu męstwa i lwiej prawie odwagi mianował porucznikiem. Później wysłany w Sandomierskie dla samoistnego działania, odznaczył się najchlubniejszem i najzaszczytniejszem spełnieniem poruczonego sobie zadania, dając przytem niezmordowaną pracą i nieustannem czuwaniem we dnie i w nocy o chłodzie i głodzie nietylko najświetniejszy przykład wytrwałości dla swych towarzyszy, ale i dowód prawdziwej miłości ojczyzny. Po upadku powstania schronił się na terytoryum Państwa Austryackiego. Uwięziony w Tarnowie w Marcu 1865 r. odstawiony został do granicy rosyjskiej, skąd Moskwa zabrała go do cytadeli warszawskiej, gdzie po 20to miesięcznem więzieniu rozstrzelanym został 22 Listopada 1866 r. Rusiecki, obywatel ziemski z powiatu Owruckiego, gubernii Wołyńskiej, zesłany na Syberyą, umarł w drodze do miejsca przeznaczenia w gubernii Wiatskiej, na tyfus 1864 r. Tegoż samego nazwiska imieniem Karol zamieszczony został pod właściwą literą, lecz nie wiemy czyli to ten sam, czy też drugi tegoż nazwiska. Sergiusz Sekko, z Litwy, zesłany na Syberyą do gubernii Tobolskiej, powiesił się w drugiej połowie 1867 r. (Dz. Pozn. Nr. 266 z r. 1867). Sukin Łukasz, z Litwy, zesłany na Syberyą do gubernii Tobolskiej, powiesił się z rozpaczy i tęsknoty za ojczyzną w drugiej połowie 1867 r. (Dz. Pozn. Nr. 266 w korespondencyi z r. 1867). Wróblewski, szlachcic, wieku lat 35 ujęty z bronią w ręku w potyczce 5 Maja 1863 r. w powiecie Owróckim, został rozstrzelany. Zawadzki patrz Minetti. Zubrzycki vel Zumbrzycki, ks. właściciel części wsi Żochy w gubernii Augustowskiej, zbity najokropniej batami przez Moskali, wywieziony następnie na Syberyę, w drodze podobno umarł. . Część Druga. ROK 1863-1864. Abramowicz Andrzej, emigrant podczas ostatniego powstania był w Królestwie; Dz. Pozn. w Nr. 115 podaje tylko, że zmarł 12 Maja 1863 r. w Wieruszewie w W. Ks. Poznańskiem, nie podając żadnych innych szczegółów. Abramowicz Justyn, właś. dóbr Sołowiejówki w Berdyczowskiin powiecie. W początkach agitującego się powstania na Litwie ajenci moskiewscy naprowadzili bandę hajdamaków (starowierców) na dwór, który zrabowali i wszystkich tamże wraz z żoną i dziećmi Abramowicza wymordowali; o czem donosi korespondent do Czasu Nr. 197 i Dz. Pozn. Nr. 128 I 186. Abuza — służył w oddziale Tołkina, zginął w dniu 1 Sierpnia 1863 r. w potyczce pod Gródkiem w powiecie Bielskim gub. Grodzieńskiej. Adam — włościanin ze wsi Wasowa, człowiek odznaczający się wpływem u okolicznego ludu, poległ w potyczce pod Drążdżewem w powiecie Prasnyskim. Adam — służący klasztorny ze wsi Wolskie, poległ pod Budą Zaborowską w powiecie Warszawskim w dniu 14 Kwietnia. (Czas Nr. 96). Adamczewski— służył w oddziale Rogińskiego, poległ pod Białą dnia 2 Lutego. Adamowicz Julian w wieku lat 30 z powiatu Pińskiego, najpierw służył w oddziale Trauguta, poległ pod Pieskową Skałą. Adamski Michał, w skutek ran otrzymanych w bitwie, zmarł w szpitalu w Cieszanowie dnia 19 Października 1863 r. (Imionospis Stupnickiego podaje że 9 t. m. ). Akramowski Ludwik, czeladnik blacharski z Galicyi; służył jako szeregowiec w oddziale Kurowskiego, zakłuty bagnetami pod Miechowem dnia 17 Lutego 1863 r. Albertus vel Albertyński — dowódzca oddziału Litewskiego, dnia 21 Maja 1863 r. stoczył bitwę pod Łabunarami, w której na czele 300 ludzi rozbił 4 roty piechoty moskiewskiej i sotnię kozaków, i jako zdobycz wojenną zabrał 20 karabinów i powóz z końmi hr. Szuwałowa; nieprzyjaciół w bitwie tej legło na placu 75, przeszło 100 rannych, powstańcy stracili 10 w poległych, 20 w rannych, lecz i sam dowódzca zwycięztwo to śmiercią przepłacił. Dziennik Poznański Nr. 166 podaje, że w potyczce następnej przy dworze Giedrojcu (w błotnistym lesie) w powiecie Wileńskim dnia 24go Czerwca 1863 r. zginął po bohaterskiej obronie. Albinowski — w wieku łat 18, służył jako szeregowiec pod Langiewiczem; poległ pod Małagoszczą dnia 24 Lutego 1863 r. Aleksandrowicz — gorzelany z Lubelskiego, szeregowiec, poległ w ataku na Węgrów dnia 6 Lutego 1863 r. Alkiewicz Jan Nepomucen, poległ pod Nową-Wsią a według innych miał zginać pod Mieczownicą. Almiński Feliks, wieku lat 50 b. dozorca rogatkowy w Lublinie; w czasie kampanii Węgierskiej 1848 — 1849 dymisyonowany, trudnił się sprzedażą drobnych wiktuałów. W czasie kampanii Kryrnskiej uwięziony, uwolniony po kilku miesiącach, w roku 1861 znów aresztowany za agitacye pomiędzy ludem, skazany na kilko-miesięczne więzienie, zkąd uciekł. Z pierwszym wybuchem powstania wstąpił w jego szeregi pod dowództwo Langiewicza jako szeregowiec kosynier; poległ pod Małogoszczą dnia 7 Marca 1863 r. Alschner vel Alscher Józef szewc, obywatel miasta Lwowa, lat 51; poległ pod Czosną dnia 1 Maja 1863 r. Ambrożewicz Jan, milicjant z Warszawy; poległ pod Pniową w Podlaskiem dnia 11 Lipca 1863 r. (Czas Nr. 247). Ambrożewicz — poległ pod Lenczami w Kowieńskiem dnia 1 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 92). Ambrożewicz — podobno włościanin ze Żmudzi; dowodził małym oddziałkiem, w utarczce pud Mieczyskami w Poniewieskim powiecie dnia 20 Stycznia 1864 r. po uporczywej obronie dostał się do niewoli wraz z 6 towarzyszami i wkrótce podobno umarł. Ami Józef, patrz Chabrioli. Amos Walenty, wieku lat 30 ze wsi Wojtowiece na Podolu; poległ pod Salichą. Anamowicz Feliks, czeladnik kowalski, służył jako szeregowiec w oddziale Kurowskiego; poległ pod Miechowem dnia 17go Lutego 1863 r. Anatazy Roman, wieku lat 29, według podań miał przybrane nazwisko (Sawa); inni zaprzeczają temu, dowodząc, że pod tym pseudonymem miał być kto inny; Anatazy b. kapitan wojsk rosyjskich pułku Lubawskiego, urodził się w Ostrołęckim powiecie. Z wychodzącymi ochotnikami do oddziałów powstańczych połączył się i objął nad nimi komendę, ucierając się w licznych potyczkach w Białostockim. W miesiącu Czerwcu, Rząd Narodowy mianował go dowódzcą Ostrołęckiego powiatu, następnie dowodził oddziałem na Litwie i tam zginął. Anczyc Stanisław, urodzony w Krakowie, brat znanego pisarza ludowego, redaktora Kmiotka i innych podobnych pism wychodzących w Warszawie; odwagą wkrótce dosłużył się stopnia porucznika wojsk powstańczych, ranny pod Jurkowicami umarł w Tarnowie dnia 4 Grudnia 1863 r. Allderlini Edward, służył w oddziale Langiewicza, zginął pod Grochowiskami. Anderson Mikołaj, wieku lat 50, syn Anglika nauczyciela języka angielskiego w Wilnie a później liweranta wojskowego. Urodził się w Wilnie z matki polki, służył w wojsku rosyjskiem w artyleryi, na żądanie otrzymał uwolnienie w stopniu kapitana, zająwszy się majątkiem jaki mu po rodzicach pozostał, a którym były: trzy duże domy w Wilnie. Wojna Krymska powołała go znów do broni, przewidując wojnę europejską i możność działania dla oswobodzenia Ojczyzny, wezwania nie usłuchał, lecz zajął się przedewszystkiem uregulowaniem i podziałem majątku pomiędzy młode rodzeństwo dwóch sióstr i brata oficera artyleryi, (który za udział w ostatniem powstaniu rozstrzelany został), sam zaś w charakterze kuryera rosyjskiego dostał się do Galicyi a następnie do Krakowa, gdzie sądził że już zastanie przygotowania do powstania. Doznał jednak rozczarowania i zawodu; wkrótce też potem zagrożony niebezpieczeństwem dostania się w ręce moskiewskie, opuścił Kraków udając się do Anglii Ojczyzny ojca, którego krewni jeszcze byli przy życiu, a mianowicie stryj dostarczający przewozowych okrętów dla broni angielskiej. Gdy wieść się rozeszła o tworzeniu się oddziałów polskich w Konstantynopolu, pospieszył do Turcyi, zaciągnął się do kozaków Sułtańskich jako prosty szeregowiec, a dosłużywszy się stopniu porucznika, na hasło 1863 r. powstania w Królestwie, pospieszył pod dowództwo Krukowieckiego w randze kapitana Strzelców. W trzeciej potyczce ranny i wycieńczony na siłach, udał się do Szczawnicy, lecz zaledwie kuracyą, rozpoczął został przyaresztuwany, a jako przebywający za paszportem Tureckim, wydalony został do Turcyi przez Wiedeń. Tam niebezpiecznie się rozchorował w szpitalu, wkrótce zmarł roku 1864. Andrejew — kozak z wojsk moskiewskich, wieku lat 35, służył w oddziale Narbuta jako podoficer kawaleryi, poległ w Kowieńskiem. Andruszkiewicz — poległ w Augustowskiem 1863 r. Andrzejewski Gustaw, rodem ze wsi Goli, powiatu Gostyńskiego w W. Ks. Poznańskiem, wyszedł do powstania z powiatu Szamotulskiego; według jednych podań zginął, według innych wzięty do niewoli. Andrzejewski Franciszek, rolnik z Garwolina, służył w oddziale Lelewela, zginął pod Borowcami dnia 16 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 97). Andrzejkowicz Aleksander, właśc. dóbr Szłupaci na Litwie w powiecie Kobryńskini, w własnym domu przez wojsko moskiewskie napadnięty i zakłuty baguetami dnia 11 Maja 1863 roku. (Czas Nr. 131). Andrzejowski Konrad, wieku lat 20, syn lekarza z Kielc. Pierwiastkowo Członek organizacyi, następnie Naczelnik Żandarmeryi Narodowej w powiecie Kieleckim. Sam się zastrzelił przypadkiem we wsi Oblęgosku pod Kielcami. Anioł— zdaje się właściwie Engel, z Poznańskiego, służył w oddziale Strzyżewskiego jako Żandarm narodowy. Przybywszy do dóbr Jańskiego w powiecie Łukowskim dla sądzenia jakiejś sprawy, niespodziewanie przez kozaków napadnięty, został zabity w Listopadzie 1863 r. Antoniewicz — służył jako major pod dowództwem Sierakowskiego, zginął około Birżan dnia 20 Kwietnia 1863 r. wraz z 40 towarzyszami. Antoniewicz — wieku lat 40, b. Junkier wojsk rossyjskich na Kaukazie, dokąd był zesłany w roku 1848 za przestępstwo polityczne, tam dosłużył się stopnia kapitana, poczem wziąwszy dymisyę był urzędnikiem komisoryackim w Dynaburgu, porzucił służbę oddając się pod rozkazy Sierakowskiego, jako dowódzca 4go batalionu. Znakomity męztwem i umiejętnością prowadzenia wojny partyzanckiej, brał czynny udział w bitwach pod Gieniatyczami, Korsariszkami, Madejkanii i Chudyszkami, w tej ostatniej zginął ugodzony kulą w szyję. Antoniewicz Józef, zginał pod Józefowem 1863 r. (Imionospis Stupnickiego podaje że pochodził z Rybna w W. Ks. Pozn. i był kucharzem). Antoniewicz — dymisyonowany Junkier huzarów rossyjskich, napadnięty bezbronny, zamordowany we wsi Buchonicz. Alltoniewski Władysław, syn Piotra, urodzony w Czortkowiekim powiecie w majątku ojca 1825 roku. W roku 1850 osiadł w Draganówce koło Kamieńca Podolskiego. Będąc czynnym w powstaniu 1863 r., schwytany przez moskali i do Kijowskiej Cytadeli odstawiony, po 2ch latach męczenia w więzieniu gdzie go przy inkwizycyach bito kijami po głowie i 8 zębów mu wybito, w skutek czego ten nieszczęśliwy dostał pomięszania zmysłów, odwieziony został do Cytadeli w Kamieńcu Podolskim, zkąd go wykradziono w Lipcu 1866 r. Przewieziony przez granicę, w domu obłąkanych we Lwowie pomieszczony został; wszelkie atoli usiłowania lekarzy nad przyprowadzeniem go do odzyskania zmysłów były bezskuteczne, prześladowała go ciągła obawa, że go moskale chcą zmusić do wyznań, których podczas śledztwa i tortur wycisnąć nie zdołali. Nieszczęśliwy ten męczennik zakończył swój żywot 26 Stycznia 1867 r. w nocy w 42gim roku życia, pochowany 27 t. m. na cmentarzu Łyczakowskim. Antoszewski — z Litwy, wieku lat około 50, oficyalista, żonaty, ojciec kilkorga dzieci, służył w oddziale Narbuta jako żołnierz, zginął pod Rudnikami dnia 23 Czerwca 1863 r. Armowski Antoni, dymisyonowany żołnierz wojsk rossyjskich, zginął pod Węgrowem w Lutym 1863 r. Artmiński Oswald vel Artwiński, pierwiastkowo Członek organizacyi Krakowskiej, następnie żołnierz kawaleryi w oddziale Langiewicza, zabity w Giebultowie. Aszman — syn obywatelski m. Kutna, lat 22, służył w kilku oddziałach, ostatecznie w oddziale Skowrońskiego, poległ jako pod oficer pod Dalkowem w powiecie Łęczyckim i tamże pochowany. Ataman (pseud. ) lat około 25, podobno syn jakiegoś generała rossyjskiego, z matki polki z Litwy pochodzącej, średniego wzrostu, brunet, poprzednio oficer wojsk rossyjskich, następnie szeregowiec pod Langiewiezem, zginął pod Grochowiskami dnia 18 Marca 1863 r. Atmański Wincenty, rzemieślnik z Krakowa, służył pod Langiewiczem i zginął pod Ś. Krzyżem dnia 11 Lutego 1863 r. Augustowski Marceili, lat 45, z Grodzieńskiego, pierwiastkowo służył w oddziale Wawra, następnie Kołyski, zginął jako oficer strzelców pod Stroczunami w powiecie Sejneńskim dnia 7go Sierpnia 1863 r. Awejde Artur; lat 27, b. nauczyciel gimnazyum w Łomży, od samego początku ruchu Członek organizacyi, w końcu komisarz cywilny Województwa Augustowskiego, niespodziewanie najechany przez kozaków na drodze w majątku dzierżawionym przez Jana Tomaszewskiego w powiecie Sejneńskim, ratując się ucieczką do bliskiego lasu, strzałem przez kozaka zabity został. (Dz. Pozn. Nr. 204 podaje że pochowany w Smolankach tegoż powiatu). * * * Babecki— obywatel z Stanisławowskiego, wskutek ran odniesionych zmarł we Lwowie dnia 11 Czerwca 1863 r. (Imionospis Stupnickiego podaje że 18 t. m. zmarł). Babicki— oficyalista z Lubelskiego, służył w oddz. Ćwieka, zginął pod Chełmem, dnia 1 Listopada 1863 r. Babiński— a Zendzian powiatu Łomżyńskiego, wieku lat 22, poległ pod Menżeninem dnia 25 Stycznia 1863 r. Babski — kuzyn rządcy Hotelu Saskiego z Warszawy, był podoficerem kawaleryi w oddziale Rudzkiego, poległ pod Fajsławicami w Lubelskiem dnia 24 Sierpnia 1863 r. mając lat 24. Babski Bronisław, lat 26, po nocnik maszynisty D. Ź. Petersburgskiej, podchorąży w oddziale Turkcttego, poległ pod Kozienicami dnia 24 Marca 1863 r. W bitwie tej widząc cofających się swych towarzyszy, z sztandarem w ręku poprowadził do boju kossynierów, a ugodzony siedmiu kulami, padł na placu wraz 7, wielu innymi nie wypuszczając sztandaru z ręki. Ujęty taką walecznością junkier wojsk moskiewskich polak z urodzenia, wyrwał mu sztandar z skostniałej już ręki, a przeszedłszy do szeregów powstańczych, dalej do boju kosynierów prowadził, a w końcu także poległ. Zwłoki Babskiego zabrane przez miejscowych włościan i pochowane na cmentarzu w Kozienicach. Babski Franciszek, uczeń szkoły politechnicznej w Puławach, żołnierz z powstania narodowego, internowany następnie w Iglawie, zkąd w końcu roku 1864 wstąpi! w szeregi armii meksykańskiej i tamże w mieście Napolucan za dezercya rozstrzelany. Bachmiński Stanisław, podług innych Bachuciński, student Szkoły Głównej, następnie okręgowy w organizacyi, według Czasu Nr. 90 poległ pod Budą Zaborowską niedaleko Warszawy dnia 14 Kwietnia 1863 r. Bachowiecki— służył w oddziale Wagnera, w nieszczęśliwej bitwie pod Fajslawicami, zginął jako porucznik. Bachowski— rodem z Wileńskiego, technik, pomocnik jeometry, przed samym wybuchem powstania Członek organizacyi, w Lutym pospieszył w szeregi powstańcze pod Langiewicza i w tymże miesiącu zginął pod Milicą. Baecher Gotlib, rodem z okręgu Łowickiego, w wieku lat 31, żołnierz szeregów powstańczych, następnie internowany w jednej z twierdz państwa Austryackiego, zkąd wstąpił do armii Meksykańskiej gdzie dnia 17 Lipca 1865 r. zginął na polu bitwy. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Warszawie. Bagniewski— lat 22, obywatel z powiatu Rawskiego, służył w oddziale Drewnowskiego i jako podoficer kawaleryi zginął pod Stromcem. Bajkowski Franciszek, obywatel ziemski, wieku lat 43, ojciec pięciorga dzieci, zginął w potyczce 3 Maja 1863 r. w powiecie Owruckim. Balicki Tytus, lat 25, wykształcony technik, służył w oddziale Rumowskiego, poległ pod Szycami w powiecie Olkuskim 7go Maja 1863 r. i tamże pochowany. (Czas w Nr. 107 i 125, w którym znajduje się nekrolog, podaje, że pochodził z Galicyi i był synom hrabiego). Baliński Feliks, lat około 30, rzemieślnik z Poznańskiego, służył w oddziale pułkownika Mielęckiego, poległ pod Izbicą w powiecie Włocławskim 10 Lutego 1863 r. Balsam — starozakonny, krawiec z Żarek, służył w oddziale Chmielińskiego, zginął pod Janowem w Krakowskiem w roku 1863; odznaczał się szczególną, odwagą. Banaszkiewicz— służył pod dowództwem hr. Komorowskiego, zginął pod Starą-Wsią. w okolicy Tyszowiec 18 Stycznia 1864 roku (Dz. Pozn. Nr. 27, Głos Nr. 46). Barański— włościanin, odznaczył się w kilku potyczkach; poległ pod Małogoszczą 23 Lutego 1863 r. Baranowicz Michał, z majątku Góreczkowszczyzna w powiecie Oszmiańskim, służył pod dowództwem Ostoi, zginął w ostatnich dniach Października 1863 r. nad rzeką Mereczanką w powiecie Trockim. Baranowski Adolf, wieku lat 19 — 20, syn obywatela ziems. Żmudzkiego powiatu, zginął w jednej z potyczek pomiędzy dniem 3 a 5 Maja 1863 r. w powiecie Owruckim. Baranowski— czeladnik szewcki, żonaty, ojciec 2ga dzieci, służył pod Langiewiczem, zginął pod S. Krzyżem 11go Lutego 1863 r. Baranowski Wiktor, malarz pokojowy z Warszawy, służył od samego początku powstania, brał udział w 12 bitwach, zginął pod Ś. Krzyżem 11 Lutego 1863 r. pod dowództwem Langiowicza. Baranowski Ignacy, wieku lat 40, obywatel z Poznańskiego, służył pod dowództwem jenerała Taczanowskiego jako szeregowiec, zginął pod Ignacewem w powiecie Konińskim 8 Maja 1863 r. Baranowski Mateusz, wieku lat 60, dzierż, folwarku Czerwaczyska i Dołhe, jako żołnierz piechoty powstańczej zginął tamże. Baranowski — mechanik z Poznańskiego, zginął pod Mieczownicą. (Imionospis Stupnickiego podaje, że był farbiarzem z Wągrowca). Barciński Kazimierz, oficyalista z powiatu Warszawskiego, służył pod pułkownikiem Mielęckim, zginął pod Cieplinami dnia 10 Lutego 1863 r. Bargielski Oamazy, lat 40, włościanin z gminy Drozdowo powiatu Łomżyńskiego, żonaty, ojciec 4ga dzieci, zginął pod Szczodruchami służąc pod dowództwem Nadmillera. Barkowski Julian, lat około 17, podobno syn dozorcy więzienia z Lublina, uczeń introligatorski, początkowo służył w oddziale Jankowskiego, następnie w oddziale Lelewela, zginął pod Dobrą. Barowski Bazyli, lat 18, ze wsi Wojtowice na Podolu, służył pod dowództwem Różyckiego, zginął pod Salichą nad granicą Galicyi. Barszczewski — urzędnik z Suwałk, zginął pod Czystą-Budą w Marcu 1863 r. Bartniewski— lat około 16, syn oficyalisty z Podlaskiego, służył w oddziale Cieszkowskiego, zginął w ataku na Sosnowiec. Bartołd Józef, wieku lat 24—25, urodził się w Płocku i tamże skończył gimnazyum, następnie szkołę agronomiczną w Marymoncie, syn sędziego sądu kryminalnego z Płocka, uczeń akademii agronomicznej w Hajdelbergu czy też w Hohenchajmie. Przed powstaniem w pierwszych dniach Stycznia ciężko ranny w pojedynku z Wodzickim, po wyleczeniu się pospieszył na pole walki. Służył pod dowództwem Gustawa Zakrzewskiego, następnie w oddziale Lelewela, zginął pod Panasówką w powiecie Zamojskim 3 Września 1863 r. Basiński Henryk, urodzony w 1842 roku we wsi Golicach w Piotrkowskiem, nauki odbywał tamże i w Warszawie, jako celujący z uczniów gimnazyum zapisał się do instytutu politechnicznego w Puławach, lecz brak środków materyalnych zmusił go do opuszczenia zakładu i szukania w Warszawie zarobkowania na opędzenie kosztów kształcenia się w Szkole Głównej. W czasie manifustacyi brał czynny udział, gdy hasło powstania się zbliżało, stanął w opozycyi i silnie w tym duchu agitował, lecz gdy już krew braci się polała, wystąpił znowu pomiędzy zaufanymi kolegami z silną agitacyą dowodząc, "że już nie ma ratunku, że żadna pojedyncza opozycya nie powstrzyma, że obowiązkiem jest dziś każdego prawego Polaka iść tam, gdzie go obowiązki ojczyzny wzywają, bić się i zginąć, to jest dziś moje hasło"; wkrótce też wyruszył z kilkoma kolegami, bił się pod dowództwem Jankowskiego jako kosynier, potem pod Oksińskirn, pod którego dowództwem w je- dnej z potyczek ranny w rękę ciężko, która odjętą podobno mu została, kaleką przybył do Paryża w pierwszej połowie 1864 r. Wszedł do szkoły prawą, a pracą wykształcił się w języku, którego bardzo mało posiadał. W dwóch pierwszych latach został celującym uczniem, lecz przy egzaminie trzeciego kursu wytężenie pracą przy cierpieniach fizycznych i moralnych, walka z niedostatkiem itd. silnie oddziałały na jego umysł. Pierwszym objawem pomięszania była mowa powiedziana w sali des pas perdus do zgromadzonych adwokatów, o wielkości powołania sędziów; nazajutrz klęcząc przed kościołem na placu Sorbony, modlił się głośno i do otaczających go przechodniów przemówił znowuż o moralnym upadku świata, o opuszczeniu Polski— odprowadzony do domu zdrowia, następnie odwieziony w zupełnem obłąkaniu do Bienetre pod Paryżem i tam zmarł 22go Listopada 1866 r. w 24 roku życia swego. Obszerniej patrz Roczniki Towarzystwa historycz. literac. w Paryżu. Baszalii — Węgier, rodem z Pesztu, początkowo służył w oddziale Źychlińskiego, następnie w oddziale pułkownika Callier, zginął pod Brzozowem w powiecie Rawskim 23 Lipca 1863 r. Batory — porucznik znany z odwagi, służył w oddziale Topora. (Chwila Nr. 50 podaje, że poległ w Opatowie 21 go Lutego 1864 r. ). Baum Antoni, rodem v. Ojcowa w wieku lat 23, żołnierz w szeregach powstańczych, schroniwszy się na terrytoryum państwa Austryackiego internowany do jednej z twierdz, zkąd w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii Meksykańskiej, gdzie za dezercyę dnia 10 Czerwca 1865 r. w twierdzy Perocie został rozstrzelany. Akt zejścia przesłany prokurator. królewskiemu w Kielcach. Bednarski Józef, lat 30, z Wolbroma powiatu Radomskiego, służył w oddziale Czachowskiego, skutkiem ran w jednej z potyczek otrzymanych zmarł w Rzeszowie 1 Kwietnia 1863 r. i tam pochowany. (Czas Nr. 108). Bek — student gimnazyum z Piotrkowa, według Czasu Nr. 89 zginął w okolicach Widawy, po bitwie pod Broszencinem 10 Kwietnia 1863 r. Benklewski Wincenty, wieku lat 26 z Brześcia Litewskiego, w bitwie pod Pieskową Skałą zginął 1863 r. Bennes Mikołaj, żołnierz z ostatniego powstania, ciężko ranny w skutek odnowionych ran zmarł 23 Lutego 1867 r. we Lwowie i tamże pochowany. Benvenuto ksiądz (patrz Mańkowski). Berentz Józef, rodem z Kalwaryi gubernii Augustowskiej, b. jnnkier wojsk rossyjskich, zginął pod wsią Nagoszewem w powiecie Ostrołęckim 8 Maja 1863 r. Bereza— wieku lat 21, z Litwy, służył w oddziale Parczewskiego w kawaleryi, używany często do czynności oficerskich, zginął pod Walewicami w powiecie Łowickim w Maju 1863 r. Pochowany w miasteczku Bielawach w Łowickiem. Berkmann Józef, z miasta Wołożyna powiatu Wileńskiego, ranny w obie nogi nad rzekę Mereczanką w powiecie Trockim, w końcu Października 1863 r. przez jakiegoś włościanina wydany nieprzyjacielowi, wkrótce zmarł. Bettel — Węgier, lat około 30, zginął w bitwie pod Czernichowem w Krakowskiem (w Królestwie) i pochowany we wsi Czulice około Krakowa. Bezdzieda — kapitan, ranny podczas napadu na Opatów 21 Lutego 1864 r. wkrótce życie zakończył (patrz Topór). Bezler Edward, uczeń kotlarski z Warszawy, poległ pod Budą Zaborowską w pow. Warszawskim 14 Kwiet. 1863 r. (Czas Nr. 96). Białkowski Stanisław, krawiec z Krakowa, zmarł 24 Czerwca 1865 r. w El-Gujar przy kanale Suezkim. Pozostawił testament dla prawnych spadkobierców, którzyby się ogłosili do dnia 25go Marca 1866 r. Białobłocki Stanisław, b. oficer wojsk rossyjskich, służył w oddziale Rudzkiego, zginął pod Fajsławicami 24 Sierpnia 1863 r. Białobrzeski Juliusz, syn nadleśniczego w Królestwie Polskiem, student akademii medycznej, zmuszony wyemigrować w 1861 r., przybył do Włoch, wstąpił jako uczeń do szkoły wojskowej w Cuneo; na hasło powstania pospieszył do kraju pod rozkazy jenerała Mierosławskiego. Zginął pod Krzywosiądzą w powiecie Włocławskim 19 Lutego 1863 r. Białobrzeski Karol, rodem z powiatu Bielskiego, nauki pobierał w Białym-Stoku, następnie w uniwersytecie Kijowskim, służył jako szeregowiec w oddziale Kobylińskiego, zginął pod Księżopolem w powiecie Ostrołęckim w Wrześniu 1863 r. Białoskórski — dzierżawca z Jurkowie, zamordowany został 21 Października 1863 r. przez moskali broniąc Dowgiełłę lekarza z Staszowa, którego również moskale zamordowali, a dom i zabudowania zrabowawszy, spalili. (Czas Nr. 245 z roku 1863). Biały Jan, górnik, żołnierz szeregów powstańczych, w potyczce pomiędzy 3 a 5 Maja w Owruckim powiecie zginął. Biedroński Władysław, lat 20, rodom z Grojca, skutkiem ran otrzymanych w bitwie pod Igołomią 27 Marca 1863 roku zmarł w Krakowie w szpitalu św. Łazarza i na miejscowym cmentarzu pochowany 30 Marca 1863 r. (Czas Nr. 72). Biegański Julian, wieku lat 60, z Kongresówki, b. żołnierz z W. P. 1831go roku, ozdobiony krzyżem "Virtuti Militari" w ostatniem powstaniu był porucznikiem kosynierów, zginął pod Batorzem dnia 6 Września 1863 r. od kuli armatniej. Bielewicz Ignacy, lat 20, rodem z Jędrzejewa, uczeń szkoły politechnicznej w Puławach, służył w oddziale Kurowskiego, był w bitwach pod Miechowem i Przedborzem, następnie służył w oddziale Iskry, i poległ w bitwie pod Małagoszczą 7 Marca 1863 r. (podług innych nazywać się miał Bielewski). Bielewski — patrz Bielewicz. Bielicki młody — obywatel z Poznańskiego, służył w oddziale pułkownika Mielęckiego. Czas Nr. 49 podaje że zginął pod Nową-Wsią w powiecie Włocławskim 20 Lutego 1863 r., inni podają, że pod Gopłem. Bieliński Tadeusz, należał do organizacyi narodowej krakowskiej, b. major wojsk polskich 1831 r. Zmarł 20 Października 1864 r. w Krakowskiem, według innych podań zmarł w Krakowie. Bieliński Apollo, obywatel z Zwiacholskiego powiatu, Wołyńskiego Województwa, właściciel części miasta Lubaru, zginął jako szeregowiec pod Minkowcami. Bielski — walczył w oddziale Krysińskiego, zginął pod Małą-Bukową 31 Grudnia 1863 r., inne zaś źródła podają, że poległ w lasach Ossowa w oddziale Wróblewskiego. Bielski Tadeusz, zginął na Wołyniu. Bielski Paweł, urodził się w Województwie Lubelskiem 1809 roku; w powstaniu listopadowem zaciągnął się do wojska i odbył całą kampanię; dostawszy się na wychodźtwo, służył jeszcze w wojsku piemonckiem, a przez długi czas był korespondentem dzienników krajowych z Paryża. Gdy wybuchło powstanie 1863 roku udał się do Galicyi w celu ofiarowania krajowi swych usług, ale zrujnowane już zdrowie zmusiło go do prędkiego powrotu. Umarł w Paryżu 31 Sierp. 1863 r. Spoczywa na cmentarzu Montmartre. (Roczniki Towarzystwa literacko-historycznego w Paryżu). Bieniecki Antoni, lat 20, ze wsi Radesz w Wołyńskiem Polesiu, w obozie pod Białą przez nieuwagę sam się zastrzelił. Bieniecki Stanisław, uczeń gimnazyum Lwowskiego, poległ pod Tuczapami 19 Maja 1863 r. Bieńkowski Artur, lat 22, nauki kończył w Paryżu, zkąd na hasło powstania pospieszył do szeregów, w potyczce pod Rygoltą w Augustowskiem będąc rannym, 21 Maja 1863 r. wzięty do niewoli, umieszczony w szpitalu w Suwałkach, podług jednych tamże umarł, podług innych podań ztamtąd na Syberyę wywiezionym został. Biernacki Władysław, lat 22, syn właściciela dóbr Siemień w powiecie Radzyńskim; przed powstaniem czynny agitator, w czasie powstania jako organizator zebrał 200 ludzi, z którymi udał się pod dowództwo Krysińskiego, gdzie zasługą i męztwem z prostego szeregowca dosłużył się stopnia porucznika. Zginął pod Fajsławicami otrzymawszy 17 ran w boju. Pochowany w Parczewie. Bierzyński— rodem z Lipna, adjutant Sejfrieda, zginął pod Ruszkowem w pow. Konińskim 10 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 90). Biesiadowski — zabity przez hajdamaków zebranych przez ajentów moskiewskich na Wołyniu w Sołowiejówce 10 Maja 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 199, Czas Nr. 197). Biske Gustaw, syn obywatela ze wsi Goszczanowa w powiecie Kaliskim, zginął w Augustowskiem. Biskupski— włościanin z Krerowa w Poznańskiem, zginął pod Olszową w 1863 r. de Blanckenheim Young, patrz Young de Blanckenheim. Bland — francuz, w powstaniu kapitan strzelców, zginął pod Łążkiem w Lubelskiem 22 Października 1863 r. (Czas Nr. 250). Blaszka Ignacy, wieku lat 21 rodem z miasta Częstochowy, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w Ołomuńcu wstąpił do armii Meksykańskiej gdzie dnia 2 Listopada 1865 r. w Puebli życie sobie odebrał. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Kaliszu. Błaszczyński Kazimierz (pseud. ) Bogdan Bończa, b. kapitan artyleryi moskiewskiej, z chwilą wybuchu powstania mianowany został naczelnikiem wojen, wojew. Płockiego, gdzie przybywszy przystąpił do organizowania sil wojennych, po klęsce jednak Steinkellera i Kolbego opuścił Płockie i udał się w Sandomierskie gdzie sformował oddział kawaleryi, na czele którego miał udział we wszystkich bitwach w Krakowskiem począwszy od Kwietnia staczanych, już to w połączeniu z innymi oddziałami, a głównie z Czachowskim, już to odrębnie od takowych. Pomiędzy innemi pamiętna jest jego bitwa pod Wodzisławiem 6 Maja 1863 roku, gdzie na czele 250 jazdy, wypędził nieprzyjaciela z tegoż miasta. W potyczce pod wsią Górą między Działoszycami a Pinczowem 18 Czerwca 1863 r. ranny śmiertelnie (otrzymał 16 ran) według urzędowego raportu zmarł 19 Lipca t. r. we wsi Lubczy, pochowany w Nawarzycach*. Był to dzielny dowódzca i organizator z powodu swych przymiotów, powszechnie szanowany i kochany. Dz. Pozn. Nr. 148 z roku 1864, Czas Nr. 140 i 143 z roku 1863, Błaźejewicz — z Litwy oficer z oddziału Kołyski, zginął pod Stroczunami w powiecie Sejneńskim 7 Sierpnia 1863 r., pochowany w gminie Kudrawy. ----------------------- * Czas Nr. 138 i 139 według otrzymanych wiadomości, potwierdza podanie o tej potyczce z szczegółowym opisem, i tak: konny oddział Bończy złożony z szwadronu ułanów i to razem do 300 koni, ciągnąc ku Pinczowowi, napotkał pod wsią Góry oddział kozaków, który począł do tejże wsi uciekać". Bończa pozostawił w rezerwie ułanów a z małym szwadronem kawaleryi ścigał kozaków i tym sposobem wpadł w zasadzkę, gdyż rozstawione za domami i po za oknami dwie roty piechoty moskiewskiej dały ognia do jazdy gdy ta wbiegła w ulicę wsi; kilkunastu spada z koni zabitych i rannych, w skutek czego oddział polski cofnął się w wielkim nieładzie. — Nr. 140 podaje, że Bończa w tej potyczce raniony 2ma kulami otrzymał kilkanaście cięć pałaszem, zmarł. — Dowództwo nad oddziałem Bończy objął Dzianot. — Dz. Pozn. w Nr. 148 podaje, że zmarł w Jędrzejowie 22 Czerwca i tam pochowany. — Dz. Powszechny w Nr. 143 zamieszcza raport, w którym tylko donosi, "że porucznik Pleskaczewski na czele kompanii piechoty i 50 kozaków z 3ma secinami duńskiego pułku kozackiego pod dowództwem Essauły Boldyrewa stoczył bój z powstańcami, na czele których dowodził Bogdan Bończa. Blaźejewski — z W. Ks. Poznańskiego, poległ w jednej z bitew 1863 r. Błędowski — Czas w Nr. 250 podaje, że zginął w bitwie pod Łączkiem w Lubelskiem 22 Października 1863 r., inne źródła podają że pod Hut; } Ireną. Błociszewski Stanisław, z Przecławia z Poznańskiego, lat 20, po ukończeniu szkół w Głogowie wstąpił na uniwersytet Berliński, następnie Paryzki. Na hasło powstania pospieszył w jego szeregi i poległ pod Ignacewem w powiecie Konińskim 8 Maja 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 129). Bobowski Franciszek, zabity w Sołowiejówce przez bandę hajdamaków (starowierców) zebranych przez ajentów moskiews. 10 Maja 1663 r. (Dz. Pozn. Nr. 199). Bobrowski — zabity tamże. (Czas Nr. 197). Bobrowski Stefan, wieku lat 27, urodził się na Ukrainie, gdzie rodzice jego posiadali majątek ziemski. Stefan początkowe nauki odbierał w domu, a następnie oddany był do gimnazyum Niemirowskiego, w którem szczególnemi odznaczając się zdolnościami, chlubne po ukończeniu uzyskał świadectwa dojrzałości. Niepospolita chciwość wiedzy połączona z nadzwyczajną bystrością umysłu i łatwem objęciem, kazały mu sięgnąć w obszerniejszy zakres nauki, dla której zdobycia ówczesna młodzież polska tłumnie się garnęła do uniwersytetów pod zaborem rosyjskim. Śp. Stefan czyniąc zadość swoim pragnieniom, udał się do Petersburga, ale za ciasne sfery życia poza uniwersyteckiego, szybko go przeniosły do Kijowa, gdzie liczna młodzież różnych stanów obok specyalnych nauk niepospolitą rozwinęła żywotność i solidarnie wszelkiemi drogami podążać chciała ku pracom narodowym pozaksiążkowym, mianowicie pracy koło oświaty ludu wiejskiego. Stefan znalazł się w gronie młodych pracowników, które pod owe czasy niezaprzeczenie najusilniej skoncentrowało w sobie życie polskie, a w którem niepospolite przypadało mu zająć stanowisko. Kochany wśród kolegów, wkrótce zjednał sobie bezwarunkowe ich zaufanie, którego postanowił użyć ku rozwinięciu i przeprowadzeniu swoich planów. Nakreśliwszy projekt założenia między młodzieżą stowarzyszenia mającego swój punkt centralny w Kijowie, i biorącego za podstawę swych prac wyrabianie zdrowych opinij politycznych i rozwijanie żywiołu polskiego na Rusi, najżywszego ze strony swoich kolegów doznał poparcia i ośmielił się dalej posunąć swe plany przez założenie w Kijowie tajemnego pisemka pod tytułem "Odrodzenie", którego najczynniejszym i głównym był współpracownikiem. Zbyteczne jednak manifestowanie tych tendencyj na zewnątrz i niezwyczajny ruch między młodzieżą, zwróciły na siebie i tak czujną uwagę nietylko władzy uniwersyteckiej, ale i ówczesnych rządzców samowolnie panujących w guberniach polskich pod zaborem rosyjskim. Czynności Stefana a następnie założenie przez niego tajemnego pisma, stały się w części wiadomemi Policyi kijowskiej, przed którą czuł się zniewolonym chronić za granicami kraju. W drugiej połowie roku 1862 przybył do Paryża, gdzie najlepiej uprzedzona o nim młodzież polska z otwartemi rękami go przyjęła do swego grona i zaszczyciła wyborem na członka komitetu emigracyi polskiej. Szybko wzmagająca się podówczas organizacya Komitetu Centralnego wymagała u steru swego ludzi energicznych, zdolnych i niezmiernie bacznych w odpieraniu nacisku ze strony prowincyi i miasta Warszawy, która szczególniej parła ówczesny komitet do stanowczego zbrojnego wystąpienia. Powołano więc Stefana do Warszawy w końcu Paźdz. lub w Listopadzie roku 1862, gdzie zaraz po przybyciu zająwszy miejsce w Komitecie Centralnym z nadzwyczajną przytomnością i niezmordowaną pracą wpływał na uspokojenie jednych, a powołanie do życia drugich. Z chwilą wybuchu powstania kiedy członkowie Komitetu rozjechawszy się na prowincyą, zastępczą na swojem miejscu mianowali Komisyę, Stefan miał polecone zatrzymanie się w Warszawie i objęcie obowiązków Naczelnika miasta Warszawy, z prawem przewodniczenia w obradach Komisyi. Kto miał sposobność zobaczenia Stefana na tej pozycyi, kto chciał mieć pojęcie co to była ówczesna praca po za obozem, temu zaprawdę podziwiać należało, jak w tak niepozornem ciele, słabych siłach fizycznych, mogło się znaleść tyle życia, tyle zdolności i tyle zarazem odwagi, zniewalającej do uznania w niepozornej powierzchowności Stefana niepospolitego człowieka. Usprawiedliwiona przewaga jaką sobie zjednał w łonie ówczesnej władzy, oddała mu w ręce prawie wyłącznie kierunek polityczny powstania. Gdy jednak tak administracyjna jak i skarbowa na niego po największej części włożoną została, gdy wreszcie z tytułu urzędu swego jako naczelnik miasta, niezmierną ilość bieżących czynności załatwiać musiał, nie mógł dojrzeć zapracowany Stefan ówczesnych intryg knowanych przez reakcyą polską w obozie Langiewicza, które po dokonanym dopiero fakcie przyjęcia dyktatury, przez tego ostatniego urzędowemi raportami stwierdzone zostały. Nie tu miejsce opinijować o tych podejrzanej tendencyi machinacyach politycznych, wspomnieć jednak o nich musimy o tyle tylko, o ile one były przyczyną nieodżałowanej straty, jaką poniosła Polska przez śmierć Stefana. Zastępująca podówczas komitet centralny komissya Warszawska, odebrawszy wiadomość o powstaniu po za sobą, bez jej wiedzy, a w jej imieniu dyktatury Langiewicza, długo obradowała nad środkiem wyjścia z tej trudnej pozycyi i nareszcie na wniosek Stefana, postanowiła uznać nowo kreowaną władzę z zastrzeżeniem, wydania od siebie aktu urzędowego do jenerała Langiewicza, a w którym miała być zwróconą uwaga tego ostatniego na źródło tworzące dyktaturę, na odpowiedzialność jaką wziął na siebie i w którym jednocześnie komissya Warszawska wyraża mu swoje uznanie z oddanie n się pod rozkazy tej nowej władzy. Zredagowanie tego aktu poleconem zostało Stefanowi, który jednocześnie dla zbadania całej sprawy na miejscu, udał się wraz z dwoma członkami komitetu centralnego do obozu Langiewicza. Przybywszy do Krakowa zdaje się w dniu 17 Marca, zastał już Stefan wiadomość o przejściu Langiewicza za granicę Kongresówki i schwytaniu go przez władze austryjackie. W tym stanie rzeczy powstanie doznawszy niepowetowanej klęski znalazło się na chwilę bez władzy, którą staraniem Stefana było natychmiast przywrócić, i energicznem wystąpieniem powetować szkody intrygami zrządzone; we dwa dni po swoim przybyciu t. j. 19 t. m. zawiadamia Władze Narodowe o tem co zaszło. Następnie wydał w Krakowie pod dniem 21 Marca 1863 r. akt publiczny opatrzony jego własnoręcznym podpisem w imieniu komitetu centralnego ogłaszający iż z dniem 19 b. m. dyktatura upadła; a komitet dawniejszy do władzy powrócił. Po tej publikacyj znanej czytelnikom z różnych pism polskich, śp. Stefan zwołał sąd pod prezydencyą jednego z dawniejszych oficerów polskich, mający orzekać o winie tych ludzi, których Stefan surowo skarcił w akcie do jenerała Langiewicza, jako narzędzia użyte do utworzenia dyktatury. W czasie sądu obecny na posiedzeniu Stefan, odmówił podania ręki jednemu z oskarżonych hr. Adamowi Grabowskiemu, jako głównemu kierownikowi dyktatury Langiewicza. Postąpienie Stefana z hr. Adamem Grabowskim pomogło do przerzucnia całej sprawy na drogę osobistej urazy i wyzwano Stefana, najwybitniejszy udział biorącego w potępieniu sprawców dyktatury, na pojedynek. Rzecz działa się w Krakowie, wyzwanie zostało przyjętym, a Stefan wyjechał do Warszawy dla zdania raportu z swych czynności, i zażądał urlopu na dni kikanaście w Poznańskie, gdzie miała się odbyć krwawa scena pojedynku. Dnia 12 Kwietnia 1863 r. pod Rawiczem stanęli dwaj przeciwnicy naprzeciwko siebie. Stefan małego będąc wrzostu i zaledwie w skutek słabego wzroku na parę kroków rozeznający znajomo twarze, miał do czynienia z celnym strzelcem; ugodzony też kulą w samo serce, na miejscu żyć przestał. Uzupełniając szczegóły biografii śp. Stefana, nie możemy tu także pominąć jego nie małej zasługi około zużytkowania na cel dobra ogółu, gotowości i poświęcenia patryotycznego duchowieństwa. Podajemy tu wiadomość ważną i donośną, a mało komu znaną. Śp. Stefan mając sobie przedstawiony w końcu Stycznia 1863 r. lub pierwszych dni lutego t. r. projekt wprowadzenia do Rządu Narodowego przynajmniej jednego członka z duchowieństwa; mimo odmownej do razu odpowiedzi, zgodził się na odmienny plan złożenia komissyi osobnej z pięciu kapłanów którzyby bezpośrednio byli podległymi rozporządzeniom Rządu Narodowego, posiadając prawo przedstawienia do aprobaty spraw tyczących się kościoła i duchowieństwa, oraz wydawania pisma dla ludu wiejskiego kosztem tegoż duchowieństwa; głównym kierownikiem tej komissyi miał być redaktor"Głosu kapłana polskiego". Śp. Stefan gorąco popierając te ważną kwestję narodową, upoważnił zebranie się projektowanej komissyi duchownej, której projekt i program na najbliższym posiedzeniu członków tymczasowego rządu, miał przedstawić; w skutek tego kierujący projektem wzmiankowanej komissyi wydał w jej imieniu publiczną odezwę, rozesłaną gdzie było możliwem, do duchowieństwa, objaśniając zasady i wzywając do wzajemnego porozumienia się i uległości tejże komissyi od czasu gdy ta zatwierdzenie przez Rząd Narodowy pozyska, Dyktatura Lan- giewicza ubezwładniwszy czasowo Rząd Narodowy, projekt ów po- zostawiła bez skutku — po śmierci zaś Stefana nikt się tym projektem, pomimo ponowienia w przedstawieniu w gronie członków Rządu Narodowego tak gorliwie jak śp. Stefan nie zajął i projekt pozostał projektem. Bobrowski — Wieku lat 21, należał do organizacyi narodowej i wysłany został w Województwo Kaliskie i Sandomierskie w Maju 1863 r. dla uregulowania kommunikacyi i zaprowadzenia poczt narodowych. Po załatwieniu tej czynności w Kaliskiem przybył w Sandomierskie, gdzie przez fatalną pomyłkę skutkiem przesadzonej gorliwości władz narodowych, przez też władze powiatu Opatowskiego w okolicach góry Święto-Krzyzkiej powieszony został. Wypadek ten wywarł wielkie oburzenie w kraju, domagano się dla pamięci i czci zmarłego, ogłoszenia całego wypadku, czego jednak nie dopełniono, jedynie z powodu ówczesnego położenia. Byłto patryota szczery, poświęcony, a pracownik w organizacyi niestrudzony. Podług wiadomości prywatnych miał być bratem stryjecznym Stefana. Zwłoki jego wskazane zostały familii, i takowe następnie ze czcią należną pochowane. Bocheński Witold, rodem z Broni, skutkiem otrzymanych ran, zmarł w szpitalu w Tarnowie 1 Kwietnia 1863 r. pochowany na cmentarzu miejscowym 3 t. m. i r. Bocian — ( pseudonim ) lat około 30, malarz z Radomia, żonaty, olbrzymiego wzrostu, służył jako szeregowiec w strzelcach pod dowództwem Jeziorańskiego, zginął pod Małagoszczą 5 Marca 1863. Bogdan — doróżkarz z Warszawy, lat około 20 zmarł skutkiem ran w bitwie otrzymanych. Bogdański Antoni, urodził się we Lwowie 5 Paździer. 1841 r. i tamże kończył nauki techniczne z najlepszym postępem. Gdy wybuchło powstanie zaciągnął się do oddziału Zapałowicza i odbył pod nim bitwę jako szeregowy pod Tuczapami w Lubelskiem. Potem przeszedł do oddziału majora Edmunda Szlaskiego we Wrześniu, który to odział był pod główną komendą jen. Waligórskiego, spieszącego za nim z osobnym oddziałem, ale na granicy Rzeszowskiego obwodu przez wojsko austryackie ze wszystkiego obranym; przyszło do bitwy w Lubelskiem na samej granicy Galicyi, między Łączkiem a Borowem niedaleko Janowa 22 Października, gdzie Bogdański jako porucznik na czele plutonu ranny w nogę, nietylko niechciał dla rany zejść z placu boju, ale owszem zachęcał do wytrwałości, lecz później ugodzony kulą w piersi, poległ za sprawę narodową z tem przekonaniem i zadowoleniem, z jakim wstępował i piersi nadstawiał, że pełni święty obowiązek. Bogucki Stefan, urodzony w 1846 r. we wsi Laski w Płockiem wojew. syn właściciela tejże wsi — kończył nauki w Warszawie. Podczas manifestacyj 1861 - 62 r. brał czynny udział; poszukiwany przez policyą moskiewską zmuszony opuścić kraj, udając się wprost do Włoch— natychmiast wstąpił do szkoły wojskowej w Cuneo — Na hasło powstania pospieszył w jego szeregi, i 20 Marca wszedł z kilkunastu towarzyszami do królestwa kongresowego, połączył się z oddziałam Teofila Jurkowskiego kolegi szkoły Genueńskiej, gdzie wkrótce bo 13 Kwietnia w jednej z potyczek w Płockiem pod Kościelnem, ugodzony kulą, cięciem pałasza i kilką pchnięciami lancą, wzięty w niewolę po zagojeniu ran zdołał uciec, schroniwszy się w Poznańskie — połączył się z wychodzącym oddziałem i walczył aż do upadku powstania, poczem udawszy się do Drezna i tam się już przygotowywał do zdania examinu wojskowego. W końcu 1864 r. udał się do Paryża ubiegając się o przyjęcie do szkoły, gdzie po świetnym w 1865 r. examinie został przyjęty -— niedługo się cieszył życiem i powodzeniem w naukach, w których obiecywał wielkie nadzieje. — Odnowiona rana od kuli tak szybkie postępy czyniła że w kilka dni zmarł. Uczniowie wszyscy szkoły Saint-Cyr towarzyszyli orszakowi pogrzebowemu i liczny zastęp tułaczy. — W ostatniej tej posłudze zasłużonemu ojczyźnie młodzieńcowi, oddane zostały wszystkie honory wojskowe. Jenerał francuzki dyrektor szkoły Gondrecourt, w wymownych słowach skreślił nad grobem życie Stefana, którego przedstawił jako wzór młodzieży polskiej i dzielnego żołnierza. Pochowany na cmentarzu miejscowym, w pierwszych dniach marca 1867 r. Bogurski — wieku lat 20, dziedzic Drohiczyna w Grodzieńskiem b. oficer wojsk rosyjskich służył w oddziale Traugutta; zginął pod Białą Górą w Kobryńskiem 25 Maja 1863 r. (Cz. Nr. 131). Bogusławski— włościanin z Kurowa pod Środą w Poznańskim, poległ pud Olszową w 1863 r. Bogusławski Julian, z Augustowskiego, żonaty, zginął jako szeregowiec w bitwie pod Giedziami w pow. Sejneńskim w Kwietniu 1863 r. Bogusławski Wacław, lat 32 z Białostockiego, poprzednio służył w kozackich pułkach Czajkowskiego (Sadyka Paszy), zginął pod Krzywosączą 19 Lutego 1863 r. Bogusławski Włodzimierz, z Poznańskiego, zginął pod Nową wsią w powiecie Włocławskim 26 Kwietnia 1863 r. (Dzien. Pozn. Nr. 209). Bogusz Józef, obywatel z Wołynia powiatu Dubieńskiego, w czasie bitwy pod Pieskową Skałą znikł bez śladu; według opowiadań jednego z towarzyszy zabity został. Bőhm J., ranny śmiertelnie pod Bartkowicami, umarł w Krakowie 22 Kwietnia 1863 r. Bojacki — wieku lat 45 włościanin z Łowickiego, służył pod dowództwem jenerała Taczanowskiego, zginął pod lgnacewem w Konińskiem 8 Maja 1863 r. Bojemski Wenanty, urodzony w Kutnie, poległ w Kaliskiem. Bokszański Julian, powrócony wygnaniec z Syberyi, zamordowany w domu Kurowskiego we wsi Świeczkach w pow. Wilejskim 4 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 94) (Dz. Pozn. Nr. 91) Bolba — rotmistrz kawaleryi z oddziału Lelewela (Głos 35 i Czas Nr. 206 i 209) poległ pod Batorzem 6 Września 1863 r. pochowany tamże na cmentarzu; inne dzienniki podają że zginął około Obroczy w Lubelskiem. Bolewski Łodzie Ksawery, urodzony w Żydowie, na Kujawach, dnia 11 Listopada 1811 r., uczeń we Włocławku i w Warszawskiem liceum. Dla zbyt młodzieńczego wieku przyjęty z trudnością do artyleryi w 1831 r. pod Ostrołęką, gdy towarzysze legli, ostatni przy armacie oczekiwał pocisku, który mu nogę strzaskał. Ranny i obalony, podjęty był na konia przez rannego oficera 6 pułku jazdy, który gdy nie wiedział kędy uchodzić, bo mu oczy zalewała krew, unoszony służył za wzrok unoszącemu. Do Warki tak dobiegli, do Warszawy odniesieni byli. Krzyż "virtuti militari" odebrał Bolewski w dzień amputacyi palców. Ukończył szkołę "sztuk i rzemiosł" i "jeneralnego sztabu" w Paryżu za dni wygnania. Czas niejaki w Anglii i trzy lata na wyspie Jersej spędził, gdzie z hiszpańskimi żyjąc wygnańcami, zaznajomił się z ich mową i wiedzą. W 1843 r. do Francyi wrócił, w mistycznem rozgorliwieniu owego czasu udział przyjął, w 1845 r. ożenił się, 1860 żonę utracił 4 Kwietnia, a na dniu 13 Listopada umarł mu piętnastoletni syn. Pod tę boleść i czasy, rozwinięty w Horodle sztandar woli i przyszłości narodowej nie dozwolił Bolewskiemu spocząć ani się zatrzymywać, dwoje sierotek i wiek nie były mu zaporą; w burzę wielką o nocy, dnia 20 Lipca 1863 r. ujechał z Paryża do Samostrzału, gdzie równie nie wstrzymany, dwa dni zaledwo przebył, biegnąc pod naczelnictwo jenerała Edmunda Różyckiego, do Galicyi. Na Wołyniu, dokąd weszli pod Poryckiem, w ośmset ludzi i zaraz tysiącami nieprzyjaciela otoczeni, gdy rozdzielili się na głosy na wstecz i naprzód iść chcących, Ksawery Boleski z mniejszością heroiczną radził: "na przebój"; lecz wysłany temu gwoli z siódemką zbrojnych, 2 Listopada, zaledwo pół mili ujechać zdołał, natychmiast przez tłumy moskiewskiego otoczony, porwał za sobą podwładnych swoich i uderzył. Kilkanaście trupów nieprzyjaciela, gdy nie poprawiło w niczem położenia, zestrzelony z konia, upadł pod ciosami nieprzyjaciół. Zwłoki jego śmiertelne, rozpoznane po głowie i obliczu wielkiej powagi, zabrane zostały na płaszcze żołnierzy z oddziałów owdzie nadeszłych, i pochowane w Porycku na cmentarzu. — (p. Roczniki towarzystwa historyczno literackiego w Paryżu). Bołoboński Edward, technik akademii Lwowskiej, skutkiem ran otrzymanych pod Radziwiłowem zmarł w Ditkowicach 4 Sierpnia 1863 r. Służył w oddziale Horodyńskiego. Bomański — służył w oddziale Koziełły, poległ w bitwie pod Władykami nad rzeką Ilią 28 Maja 1863 r. (Gł. Nr. 24) Borakowski — syn byłego urzędnika policyi w Warszawie, zmarłego przed wstąpieniem na tron cesarza Aleksandra II; służył w oddziale Jankowskiego, następnie pod dowództwem Langiewicza, zginął jako podoficer kosynierów pod Św. Krzyżem 11 Lutego 1863 r.; umierając wyznał "że poszedł się bić aby zmyć plamę, którą ojciec synowi zostawił". Borejsza Paweł, syn Michała, obyw. Woj. Grodzieńskiego, prawnuk Tadeusza Rejtana, lat 17—19 liczący. Zaraz w pierwszej chwili powstania, pospieszył do obozu Langiewicza, gdzie zaciągnął się do oddziału kosynierów, pod dowództwo Jeziorańskiego, jako prosty szeregowiec, a następnie przedzielony został do oddziału strzelców. Przed bitwą pod Kobylanką, w której brał udział, rozdzielił dwa tysiące rubli pomiędzy kolegów, a następnie w bitwie pod Małagoszczą, w której odwagą podziwiał wszyst- kich w płomieniach palącego się domu nie chcąc się poddać zginął. Borelowski Marcin (Lelewel), urodził się w 1829 r. w Krakowie na półwsiu Zwierzynieckiem; ojca, który trudnił się murarstwem, jako też matkę z domu Noworyto, utracił jeszcze w dziecinnym wieku. Wychowaniem jego zajmowali się starsi bracia Andrzej i Franciszek, oraz siostra Joanna, dziś już nieżyjący. Wypadki r. 1846 wyprowadziły Marcina na pole działania i niesienia pomocy sprawie ojczystej. Niedluga jednak była jego działalność, bo zaraz w początkach został ujęty przez Prusaków i osadzony w więzieniu, z którego dla braku dowodów go uwolniono. Poczem powróciwszy do domu, wszedł do terminu do blacharza Żurowskiego, u którego znajdując się przy robocie, skutkiem spadnięcia z dachu, złamał sobie nogę. Po wyzdrowieniu i skończeniu nauki, celem dalszego kształcenia, udał się do Węgier, Czech, Austryi i Niemiec, gdzie nie mając zajęcia w swem rzemiośle, oddał się murarstwu, a przytem zajął się studniarstem. Następnie z powodu braku zajęcia, zmuszony był wozić ziemię taczkami pod kolej w Debreczynie. Praca ta powaliła go w łóżko, na chorobę wyczerpały się wszystkie fundusze tak, że nie miał o czem powrócić do domu; otrzymawszy od jednego z swych przyjaciół w Krakowie pieniądze, powrócił do Krakowa. Tu dalej kształcił się w fizyce i mechanice, wreszcie w r. 1853 r. przeniósł się do Warszawy, gdzie wszedł w spółkę wyrabiania pomp z inżynierem Spornym. Na tem to stanowisku wszedł w stosunki z całą młodzieżą pracującą w warsztatach technicznych i mechanicznych, a którą jednał sobie zacnością charakteru i taktem w postępowaniu. Także gdy zawiązała się organizacya narodowa, Borelowski wszedł natychmiast do niej i był jej najczynniejszym członkiem, skupiając młodzież w około siebie. Czynność jego była niezmordowaną, wiązał młodzież rzemieślniczą, pracował w prasie tajemnej, zarządzał fabrykami kos, bomb, lanc, kul i t. d. i głównie przyłożył swą rękę do urządzenia policyi narodowej. Rozwijał czynność swą i działalność na wszystkie strony, a przekonany, że powstanie jest nieuchronne, wysłał rzemieślników z Warszawy pomiędzy lud wiejski dla propagowania go, nadto on to wywołał protest Warszawy przeciwko wyborom do Rady Miejskiej. (Wczesna odezwa: "Posłanie do wszystkich Polaków" jest jego pióra. Z wybuchem powstania zajmował się energicznie wysyłką młodzieży z Warszawy do oddziałów, a 8 Lutego 1863 wysłany przez Rząd Narodowy w Podlaskie, zorganizował szybko oddział z 400 ludzi, powiększej części jedynie w piki i kosy zaopatrzony i na czele takowego wszedł do Łukowa, gdzie ogłosił Rząd Narodowy. Od tej chwili aż do swej śmierci staczał prawie codzienne boje z moskalami, z których w części wychodził zwycięzcą. Polem tych ustawicznych jego walk było Lubelskie i Podlaskie. Działanie wojenne rozpoczął Lelewel w Lubelskiem, dokąd według donie sień do Czasu Nr. 75 przeszedł przez most na Wieprzu i przybył do Baranowa. Tu zabrawszy kasę miejską, udał się następnie 2go marca do Radzenka, ztamtąd do Firleja, gdzie także kasę miejscową zabrał dla swego oddziału, a 4go tegoż miesiąca wysłał oddział z 15 konnych złożony do Kocka, którzy po zabraniu kasy, w powrocie pod wsią Luszawą, szczęśliwie napadający ich oddział kozaków odparli. Tegoż samego dnia Lelewel zdążał do Jedlonki, lecz powiadomiony o zbliżaniu się nieprzyjaciela, zajął pozycyą za wsią pod lasem i po dwugodzinnej utarczce odparłszy moskali, pomaszerował ku Białce pod jezioro. Następnych dni 6 i 7 t. m. pozrucał mosty na, Włodawce, lecz napadnięty przez nieprzyjaciela w sile 400 piechoty i 120 kozaków, którzy za folwarkiem Adamki przeprawili się przez wodę, cofnął się do wsi Luty. Na trakcie spotkał się z oddziałem kozaków, przed którym po trzechgodzinnej utarczce zdołał się szczęśliwie wycofać, straciwszy jednak wszystkie bagaże i 16 ludzi zamordowanych przy zabraniu łupu. Moskwa miała stracić 19 zabitych a 58 rannych. Dnia 23 marca wieczorem stanął ze swoim oddziałem o wiorstę od Krasnobrodu, wysławszy rotmistrza Buchowieckiego z półplutonem kawaleryi na zwiady. Zaledwie rekonesans opuścił Krasnobród (pisze naoczny świadek do Czasu Nr. 87), udając się do folwarku pobliskiego, gdzie już cały oddział się znajdował, otrzymano wiadomość o zbliżaniu się nieprzyjaciela dążącego z Tomaszowa do Krasnobrodu. Lelewel z swoim oddziałem unikając bitwy, wyruszył w pochód szukając nocnego wypoczynku, i o dwie godziny drogi od Krasnobrodu, rozłożył się obozem na nocleg. Rano o 7 godzinie zaatakowało go 7 kompanii piechoty, 1 szwadron ułanów i 11 sotni kozaków. Lelewel liczył zaledwie 80 uzbrojonych w broń palnij myśliwską, 100 uzbrojonych w kosy i piki, i 20 jazdy, mających tylko pałasze. Cofnąć się z tą garstką w obec tak licznego nieprzyjaciela było niemożebnem, postanowił więc przyjąć bitwę. Trwała ona 2 godziny; Lelewel stracił wszystkie bagaże, w zabitych 14 oficerów, 42 żołnierzy i 14 rannych; —nieprzyjaciel zaś miał stracić 3ch oficerów i 96 kozaków. Dziennik Powszechny podaje o tej potyczce, iż oddział Lelewela liczył w niej 500 ludzi, i został rozbity zupełnie, zostawiając na placu 200 zabitych, a między tymi i samego wodza Lelewela. Po tej klęsce Lelewel zorganizował się nanowo dnia 27 Marca (Czas Nr. 74) i w potyczce między Krzeszowem a Janowem, zadał klęskę nieprzyjacielowi. 16 Kwietnia oddział rossyjski w sile 1000 ludzi obsaczył Lelewela w lasach nad Tanwią niedaleko Tarnogrodu. (Czas Nr 90 i 97) prawdopodobnie pod wsią Borowce. Lelewel ze zwykłą sobie zręcznością i śmiałością odkomenderował kilkudziesięciu ludzi, w celu wstrzymania nieprzyjaciela i zasłonięcia odwrotu. Manewr ten udał się szczęśliwie, kosztował tylko 4 zabitych i G rannych ze strony Lelewela, ze strony zaś Moskwy 60 zabito. Dz. Powsz. o tej potyczce donosi, że w d. 16 Kwietnia, w lesie Burowskim w Lubelskiem, oddział majora Szternberga, potykał się z oddziałem Lelewela, i zadał mu klęskę zabrawszy 70 ludzi, wiole broni i bagaże. Ze strony wojska rossyjskiego miało zginąć 2, a 3 raniono. Dz. Poznański w N. 94 podaje, że ta potyczka zaszła pod Czarną rzeką, około Borowych młynów na wysokości Józefowa Lubelskiego, o milę od granicy galicyjskiej. Czas w Nrze 99 podając w korrespondencyj z Lubelskiego obszerny opis tej bitwy pisze, iż 14 rot piechoty moskiewskiej-. i 200 strzelców, otoczyło obóz Lelewela w lasach Józefowskich, i że po kilkogodzinnej bitwie, oddział Lelewela zdołał się przebić w dwóch miejscach, i jedna część udała się w kierunku Tanwi, druga zaś z dowódcą poszła w lasy, poniósłszy stratę w 30 zabitych i rannych. Nr. 101 Dz. Pozn. potwierdza te szczegóły zeznaniem obecnego świadka. Dz. Powszechny zaś podaje raport majora Ogolina i podpułkownika Tuhnaczewa, donosząc o 100 poległych powstańcach, 6 wziętych w niewolę i zabraniu znacznej liczby broni. Dnia 10 Czerwca moskale pod zasłoną 4 rot piechoty, przeprowadzali do twierdzy Demblina znaczną sumę pieniędzy, (Czas Nr. 139" 140), Lelewel z majorem Zielińskim zrobił na nich zasadzkę pod wsią Korytnicą na szosie lubelskiej, lecz zawcześnie dany strzał w obozie, ostrzegł nieprzyjaciela o zasadzce, który uszykowawszy się do boju, wpadł na wkraczających do lasku kosynierów i znaczną zadał im klęskę. Lelewel nie widząc możności przyjęcia bitwy, postanowił uczynić odwrót, który pod zasłoną dowodzącego oddziałem Kaliksta Ujejskiego dokonany został ze stratą 27 zabitych i 20 rannych. Lelewel i Zieliński pociągnęli po tym odwrocie ze swymi oddziałami do Źelechowa. Inaczej pisze o tej sprawie Dzien. Powsz. w Nrze 118, gdyż powiada, że 19 maja oddział wysłany z Lublina pod dowództwem pułkownika Szellinga, a drugi wyprawiony z Zamościa pod dowództwem pułkownika Emanowa, razem w sile 4ch kompanij i 2 dział, doscignęły Lelewela i Czerwińskiego liczących do 3000 ludzi i zupełnie je pobiły w lasach Starej wsi koło Tyszowca. Ścigane resztki oddziałów polskich, spotkały się z trzecim oddziałem idącym z Janowa pod dowództwem majora Władimirowa, i krzyżowym ogniem pobite i rozproszone zostały, pozostawiwszy na placu 250 zabitych. Reszta schroniła się na territoriuin państwa Austryackiego. Moskwa zdobyć miała 160 karabinów gwintowych, a straciła 14 zabitych i 44 ranionych. Przeciw oddziałowi Lelewela wysłali następnie moskale znaczne siły od Warszawy, Siedlec i wszystkich bliższych punktów (Czas Nr. 147) w których załogi ich zostawały. Oddział Lelewela powiększyły siły Zielińskiego i majora Jankowskiego. Nacierający jednak czterykroć przewyższali liczbę powstańców. Dnia 23 Czerwca przyszło do boju niedaleko Stoczka pod wsią Różą, walka była długa i zacięta. Lelewel stracił dwudziestu kilku w zabitych, lecz moskale nierównie większą ponieśli stratę. Gdy atoli nowe siły dążyły na pomoc moskalom, Lelewel naznaczył punkt zborny dla swoich i wycofał wszystkich, bezpiecznie rozdzieliwszy na drobne oddziałki, które się dnia 27 już wszystkie zebrały w całości. Jeneral-major Drejer podaje raport w Nrze 145 Dz. Pow. o tej potyczce i mówi, że powstańcy, pomimo, iż za sobą na rzece Kostroni zepsuli most uciekając przed moskalami, doścignięci pod wsią Różą, i zapędzeni w lasek po wielkich stratach rozbici i rozproszeni zostali. Siłę swą Drejer oblicza tylko na 3 kompanie Żmudzkiego pułku grenadyerów, jednę kompanię pułku Kostromskiego, pluton dział żłobkowanych, pół szwadrona ułanów i do 70 kozaków. Straty Lelewela, którego oddział liczy na 1500 ludzi wynosić miały, według tego raportu w zabitych przeszło 200 ludzi wziętych 4. Prócz tego zabrano mnóstwo karabinów, kos, pik 5000 ładunków, 25 pudów ołowiu i t. d. Od tego czasu aż do miesiąca Września nie widzimy Lelewela na polu bitwy. Rząd Narodowy, mianowawszy go już dawno naczelnym dowódzcą sil zbrojnych Województwa Podlaskiego, polecił mu uorganizować nowy oddział za granicami Kongresówki, co też Lelewel z całą sumiennością i zapałem wykonał. Z tym nowo uformowanym oddziałem liczącym 700 piechoty i 100 jazdy, rozpoczął Lelewel swoje działanie między Tarnogrodem a Józefowem w końcu Sierpnia. W dniu 3 Września połączył się z mniejszym oddziałem Ćwieka, który był powrócił z Radomskiego, i oba oddziały połączone stoczyly bój z moskalami, w którym nieprzyjaciel na głowę pobity został. Moskale szli od Biłgoraja, Lelewel stał po za leśniczówką Panasówka i folwarkiem Poręby, leżącemi na północnym końcu wielkiej wsi Terespola. Walka trwała 3 godziny wieczór. Moskale cofnęli się w nieporządku do Biłgoraja. Było ich 9 rot piechoty, 2 szwadrony jazdy regularnej, sotnia kozaków i 3 działa. Lelewel stracił 30 w zabitych a rannych 109. Moskale w zabitych i rannych 500. (Czas Ner 204. ) Po tak szczęśliwej i pomyślnej potyczce, o której nawet raporty Dz. Powsz. przemilczały, nastała nader nieszczęśliwa zmiana losu Lelewela. Połączywszy pod Terespolem oddział swój z Ćwiekiem, po owej zwycięzkiej bitwie pociągnął ku Gorajowi, potem do folwarku Podlesia, a ztąd w prostej linii pod Turobin do Otroczy, gdzie stanął 6 Września. Tutaj oddział zatrzymał się dla wypoczynku i poczęto gotować jeść. Wtem widety dają znać, że w pobliżu ukazali się Kozacy. Lelewel natychmiast rozkazał konnicy odeprzeć ich, gdy ukazała się piechota z 6 armatami*, Moskale według raportu Dz. Powsz. Nr. 206 pod dowództwem Stornberga i Jołszyna, liczyli w tej rozprawie 19 rot piechoty, 4 działa i dwa oddziały jazdy; oprócz tego jeszcze Sukowin od Zamościa z 3ma rotami finlandzkich strzelców przecinał drogę, starłszy się tymczasem w lesie między Źółkiewką a Wierzbicą z małym dopiero formującym się oddziałkiem Grekowicza, który je- ------------------------------------ * Czas Nr. 20ą, 207. dnak zdołał się połączyć z Lelewelem. Lelewel widząc przeważne siły, zamieniwszy kilka strzałów, począł się cofać w największym porządku pod Batorz; tu obsadził wąwoz między wzgórzami chcąc w niego wprowadzić moskali, sam jednak przezto wpadł w zasadzkę. Moskale z trzech stron otoczyli wąwóz, a nim Lelewel zdołał obsadzić górę z jednej strony dominującą, moskale z drugiej strony zajęli górzystą pozycyę i na niej zatoczyli działa. Lelewel wtedy uznał za jedyny ratunek komendę: na bagnety! Sam porwał za karabin i na czele wiernych towarzyszy rzuca się na wroga. Wtem niestety kula karabinowa przeszywa mu brzuch, a druga trafia w nogę, i dzielny wóda konając pada na ziemię!* Czas w. Nrze 216 podając też same niemal szczegóły o bitwie pod Batorzem, której opis zaczerpnęliśmy także z tejże Gazety Nru 209 dodaje, iż Lelewel chciał uniknąć bojn i cofnąć się w lasy; lecz szef sztabu Walisz, objechawszy pozycyę, radził, aby przynajmniej dwoma kompaniami wstrzymać nieprzyjaciela. Nie udał się jednak żaden projekt, ani cofnąć się, ani zaczepić korzystnie nie było można, bo Moskwa otoczyła ich ze wszystkich stron. Tak więc w krwawej walce skończył swój chwalebny żywot Marcin Lelewel Borelowski, pochowany niedaleko miejsca skonu, w parę dni dopiero później, w lichej trumnie z 4ch desek złożonej, a kraj cały szczerą się okrył po nim żałobą. Jedna to z najwybitniejszych postaci powstania, której historya pominąć nie będzie mogła. Był on jednym z rzeczywistych przedstawicieli tego ruchu, który powstanie przygotował i jednym z czynników wydatnych, które je prowadziły. Przybrał nazwisko Lelewela na cześć znakomitego dziejopisarza i patryoty Joachima Lelewela, którego popiersie jako relikwię ciągle przy sobie nosił. — Obszerniejszy Życiorys wydany w Krakowie 1863 r. p. t.: Marcin Lelewel Borelowski, napisał Piotr Krakowianin. --------------------------- * Inne podania utrzymują, iż obie rany otrzymał siedząc na koniu, i zginął wraz z szefem sztabu Waliszem, wstrzymując rozpraszający się oddział w rejteradzie. Borgielski — z Łomżyńskiego, służył w oddziale Nadmüllera; zginał pod wsią Saniami 3 Września 1863 r. (Czas Ner 219, Głos Nr 35. ) Borkowski Józef, lat 35, ławnik Magistratu M. Wołkowyszki, służył w oddziale Jastrzębskiego, poległ pod Czystą Budą 2go Lutego 1863 r. Borkowski — adjutant pułkownika Krysińskiego, poległ w bitwie nad rzeką Wieprzem blisko Lublina 21 Kwietnia 1863 r. Borkowski Wojciech, oficer z oddziału Jabłonowskiego, poległ w bitwie pomiędzy Okmianą a Popielami nad rz. Wentą 22 Czerwca 1863 r. (Gł. N. 26). Borkowski — sługa dworski z Poznańskiego, poległ w bitwie pod Nową-wsią w 1863 r. Borkowski Tomasz, wieku lat 35, z powiatu Kobryńskiego, b. oficer wojsk rossyjskich, służył jako porucznik w oddziale Trauguta. Zginął pod Pieskową Skałą. Borowski — zginął pod Boradianką na Ukrainie w Maju 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 199, Czas 197. ) Borowski lat 22, uczeń ogrodnictwa w Warszawie, później w Paryżu, utonął na morzu poniżej Klajpedy (Memla) przy wylądowaniu powstańców na brzeg Polski 11 Czerwca 1863 roku. (Czas Nr. 147). Borowski Władysław, wieku lat 25, rodem z Litwy, (Roczniki Towarzystwa historyczno-literackiego w Paryżu podają, że urodzony w Królestwie Kongresowem 1841 r. ) Służył pod dowództwem Lelewela, następnie Czachowskiego i Chmielińskiego; po upadku powstania, w stopniu kapitana dostał się do Paryża, wszedł do szkoły dróg i mostów. Zmarł 25 lipca 1866 r. Boruch — starozakonny lat około 18, syn karczmarza z okolic Częstochowy, zginął pod Łodzią 27 Lutego 1863 r. Borzym Alfons, uczeń gimnazyum w Słucku, służył w oddziale jazdy Wróblewskiego, zginął pod Chełmem w Lubelskiem w wieku lat 22. Borzysławski Alfons rodem z Suwałk, kancelista Rządu Gubernialnego Augustowskiego, lat 28, żonaty, służył w oddziale pułkownika Andruszkiewicza, zginął jako feldfebel pod Balinką 24 Kwietnia 1863 r. pochowany w Jastrzębnej. Inni podają, że po- legł pod Czarnymborem w Augustowskiem. Czas Nr. 105 tę wiadomość potwierdza. Boski — służył pod dowództwem jenerała Mierosławskiego, zginął jako dowódzca oddziału strzelców pod Krzywosądzą w powiecie Włocławskim 19 Lutego 1863 (Czas Nr. r. 53. ) Brandysiewicz Feliks, w 1863 r. poległ w bitwie. Braun — b. student uniwersytetu Petersburgskiego, służył w oddziale Albertusa, poległ pod Kołynianami w Swięciańskiem 21 Maja 1863 r. (Czas Nr. 132. ) Braun Józef, b. instruktor szkoły w Broku i b. instruktor szkoły politechnicznej w Puławach, w powstaniu oficer sztabu w oddziale Zdanowicza a potem Krukowieckiego, ranny po 7 kroć pod Ibramowicami; podają ze zmarł w Grudniu 1863 r. Brochocki Lucyan, lat około 25, syn inżyniera z powiatu Płockiego, uczeń szkoły wojskowej w Genui, w powstaniu dowódzca kompanii strzelców, poległ pod Chromakowem w powiecie Mławskim 15 Sierpnia 1863 r. Brockhausen Zygmunt, lat 24, z Sędziejowic powiatu Stopnickiego. Głos Nr. 26 i inne dzienniki podają, że służył w oddziale Jordana, zginął pod Komorowem 20 Czerwca 1863 r. inne zaś źródla podają, że służył w oddziale Popielą, — to znów Chościakiewicza i Czas Nr. 144 potwierdza, podając że zginął pod Komorowem, a Nr. 149 znowuż podaje że zginął nad Wisłą w powiecie Stobnickim. Brodowski — służył w oddziale Sejfrieda poległ pod Nowąwsią, 26 Kwietnia 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 98. ) Brodowski Stanisław, z Poznania, b. żołnierz w 1863 r. wojsk powstańczych; po upadku powstania wydalił się za granicę, gdzie trzy lata przebywał i nie wolno mu było powrócić, tęsknota zrujnowała mu zdrowie, i ciężką niemocą dotknięty zaledwie przybywszy w dom rodzinny, ducha wyzionął w 23 roku życia 12 Lutego 1867 roku. Brodzki Władysław, ekonom z powiatu Łomżyńskiego ze wsi Drozdowo-Dolne, zginął pod Brzeźnicą w Lipcu 1863 r. Broecker Maksymilian, z Poznańskiego, poległ pod Jgnacewem w powiecie Konińskiem 8 Maja 1863 r. Bronicz Stanisław, służył pod dowództwem kapitana Szermentowskiego, poległ miedzy Nietrzebiem a Sikorzem w powiecie Lipnowskim 22 Kwietnia 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 98 i 104) Bronikowski Stanisław, dziedzic dóbr Karny w Poznańskiem, mąż i ojciec, służył pod Joungiem de Blankenheim jako oficer kawaleryi, w bitwie pod Nową-wsią w powiecie Włocławskim 26 Kwietnia 1863 r. ranny, nie mogąc już przyjść do zupełnego zdrowia, zmarł 16 Lutego 1865 r. w 30 roku życia. Pochowany w grobie familijnym w Oneszkowie. (Dz. Pozn. Nr. 42 z r. 1865. ) Broński — służył w oddziale Chościakiewicza jako kapitan, zmarł skutkiem ran otrzymanych pod Komorowem w Krakowskiem 20 Czerwca 1863 r. (Czas Nr. 144. ) Inni powiadają, że był dymissyowanym oficerem austrjackim, i że przy przejściu Wisły pod Gaczą zginął. Bruszka Jan, poległ w bitwie w 1863 r. Bryszke Piotr v. Brzyski, poległ w bitwie pod Żyżynem 12 Sierpnia 1863 r. (Czas Nr. 247. ) Brzedrzymirski — zamordowany przez hajdamaków (starowierców) zebranych przez ajentów moskiewskich w Sołowiejówce. Brzeziński — kapitan pułku extradycyjnego ze strony Austryi, zamordowany w Tomaszowie 5 Lutego 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 43. ) Brzosko Jgnacy, wieku lat 70 b. naczelnik komory w Tomaszowie, zamordowany 5 Lutego 1863 r. podczas rzezi i rabunku. Czas Nr. 40 podaje że się nazywał Brośko. Brzostek Karol, rodem z Ostrowia, zginął pod Myszyńcem 8 Marca 1863 r. mając lat 25. Brzostowski Stanisław, rodem z okręgu Opoczyńskiego w wieku lat 27. Żołnierz w szeregach powstańczych, następnie internowany w Igławie, z kąd w końcu roku 1864 wpisał się do liczby ochotnikow meksykańskich. Dnia 17 Lipca roku 1865 zginął w czasie bitwy pod Ahuacatlan. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Radomiu. Brzoza J. syn obywatela z Augustowskiego, zginął w bitwie pod Walewicami w Województwie Mazowieckiem dnia 14 Lipca 1863 roku. Brzozowski Tadeusz, z Warszawy żołnierz z oddziału jenerała Jeziorańskiego.. Zginął w bitwie pod Kobylanką 6 Maja 1863 r. (Czas Nr. 117. ) Brzozowski Karol, porucznik 3 kompanii, podczas marszu przez Mołdawią w celu dostania się na pole walki z moskwą— ranny pod Konstangalią przez wojsko Moldo-Wołoskie, tamże podobno w dni kilka zmarł. Brzozowski Franciszek, obywatel z powiatu Lidzkiego, zginął pod Dubiczanii, mając lat trzydzieści kilka. Brzozowski Leonard, praktykant gospodarstwa wiejskiego, zmarł jako emigrant w Bawaryi w szpitalu 20 Maja 1865 r. Brzozowski Aleksander Edward, z powiatu Lidzkiego, student uniwersytetu Petersburgskiego, wydziału medycznego, zginał pod Dubiczanii w powiecie Lidzkim. Brzozowski Mieczysław, syn b. oficera b. wojsk polskich i obywatel z Lewaka w Prusach Zachodnich służył w oddziale Navony'ego, ranny pod Zieluniem w powiecie Mławskim 28 Lipca 1863 roku zmarł 3 Sierpnia we wsi Dziewach. (Kronika Nr. 28. ) Brzozowski Stefan, służył w oddziale Dobrowolskiego, zginął pod Walewicami 8 Lipca 1863 r. (Głos Nr. 29. ) Brzozowski — poległ pod Brodianką na Ukrainie podczas majowego nabożeństwa. (Dz. Pozn. Nr. 199. Czas Nr. 197. ) Brzyski — patrz Bryszke Piotr. Bubowski — patrz Bobowski. Buchowiecki — służył w oddziale Wagnera, zginął w szarży pod Fajsławicami 25 Sierpnia 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 210) Buchowski — pod-aptekarz z Szydłowca poległ w Szydłowcu 23 Stycznia 1863 r. (Czas Nr. 29. ) Buczyński Jan, wieku lat 22 aplikant z magistratu Łowickiego, poległ w Gostyńskiem r. 1863. Buczyński Aleksander, zamordowany przez hajdamaków (starowierców) pod Sołowiejówką, 10 Maja 1863 r. Buda Wincenty, ze wsi Grażyszki, powiatu Kalwaryjskiego. służył w oddziale Suzina, przyjmował udział w bitwach pod Balwierzyszkami, Olitą i Staciszkami, w tej ostatniej poległ mając lat 20. Budek Zofia, żona Jana gospodarza ze wsi Majdan, powiatu Stanisławowskiego, zamordowana w własnym domu przez kozaka Piotra Repkina (Czas Nr. 73. ) Budkiewicz Jan, urzędnik prokuratoryi, w powstaniu okręgowy, następnie szeregowiec w oddziale Remiszewskiego, zginął pod Budą Zaborowską 14 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 90. ) Budziszewski Karol, syn włościanina wsi Jeziork powiatu Łomżyńskiego, służył w oddziale Mystkowskiego, zginął pod Ostrowią w powiecie Ostrołęckim, mając lat 18. Budziszewski Antoni, wieku lat 24 syn pułkownika b. wojsk polskich, właściciela dóbr Książ w Poznańskiem, urodzony we wsi Grąbkowie, służył w ułanach pruskich, następnie zebrawszy mały oddziałek, przeszedł granicę i już 29 Stycznia 1863 r. przyłączył się do pułkownika Mielęckiego i jako wachmistrz kawaleryi odznaczył się zdolnościami, energią i męztwem; brał udział w bitwach pod Bieniszewem, w lasach Kazimierskich, w ostatnich dniach Lutego wraz z Miskiewiczem na czele 16 kawaleryi uderzywszy w sam środek kolumny nieprzyjacielskiej, rozpraszają 2 roty piechoty i pół sotni kozaków, otrzymując plac bitwy. Następnie brał udział w potyczkach pod Bieniszewem, Dobroslowem, Olszakiem i Micozownicą w Konińskiem, poległ pod m. Szlesinem 22 Marca 1863 r. i tamże pochowany. Bukowczyk Paweł, towarzysz sztuki drukarskiej we Lwowie, poległ w końcu Grudnia 1863 r. w Sandomierskim. Imionospis Stupnickiego pisze, że zginął w 1864 nie podając daty i miejsca. Bukowiecki Stanisław, uczeń szkoły wojskowej w Cuneo zginął jako rotmistrz w nieszczęśliwej bitwie pod Fajsławicami. Bukowski — służył w oddziale Albertusa zginął pod Kołtynianami w Święciańskiera 21 Maja 1863 r. (Gł. Nr. 39. Cz. Nr. 132). Bulewicz — czynszowy szlachcic z Januszpola w powiecie Żytomierskim, gubernii Wołyńskiej, służył w oddziale Różyckiego jako żołnierz pierwszego szwadronu kawaleryi, zginął pod Salichą. Bulewski Tytus, wieku lat 20, syn urzędnika Rządu Gubernialnego Płockiego, uczeń szkoły w Puławach, służył w oddziale majora Lenczszo, poległ pod Gołyminem w powiecie Mławskim 13 Października 1863 r. (Głos Nr. 39 podaje, że zginął pod Lubowiczem w Łęczyckim powiecie. ) Bulkowski Adam, wieku lat 26, rodem z powiatu Poniewieżskiego, gubernii Kowieńskiej, kandydat prawa, urzędnik z Poniwieża, odznaczył się pod Palwiszkami, Wędziagołą, Krakinowem, zginął w Powiatówce 27 Listopada 1863 r. Bulsiewicz Bernard, kaznodzieja zakonu Bernardynów we Lwowie, później w Zbarażu, zkąd, obwiniony o naruszenie spokojności publicznej, przez kazania, w czasie śledztwa uszedł do obozu. Zginął w bitwie pod Krzeszowem, z krzyżem w ręku prowadząc szyki do boju 21 Marca 1863 r. (Czas Nr. 171. ) Bułharyn — z powiatu Wołkowyskiego, służył w oddziale Młotka, zginął pod Paszkowskim Ostrowiem w 1863 r. Burba — podług innych Burka, służył w oddziale Pisarskiego, poległ pud Tryszkarni w Szawelskim 21 Maja 1863 r. (Głos Nr. 23. Czas Nr. 133). Burka — patrz Burba. Burtowski Tomasz, wieku lat 35 z powiatu Kobryńskiego, oficer wojsk rossyjskich, następnie porucznik piechoty oddziału powstańczego. Zginął pod Chełmnem. Burzyński Władysław, rodem z powiatu Marjampolskiego, szkoły ukończył w Suwałkach, poczem wstąpił do służby rządowej jako sekretarz magistratu; służył w oddziale Jastrzębskiego, Brandta, Andruszkiewicza i Wawra, odznaczył się w bitwach: pod Czystą Budą, Gruszkami, Kozim-rynkiem, Kadyszem Sieburczynem i Rząśnikiem; w ostatniej poległ jako podporucznik kosynierów w Lipcu 1863 roku. Burzyński — rymarz z miasta Makobody, żołnierz w piechocie, ciężko raniony w folwarku Szydłowinie, w Siedleckiem, wkrótce zmarł. (Czas Nr. 75). Burzyński — pisarz miejski z Piotrkowskiego służył jako żołnierz w oddziale Taczanowskiego, poległ pod Rudawą dnia 23 Czerwca 1863 r. Buski Feliks, wieku lat 29, podoficer w kozakach jenerała Zamojskiego. — Następnie kapitan wojsk włoskich z wyprawy Garibaldego, służył pod dowództwem jenerała Mierosławskiego, jako adjutant i dowódzca oddziału; zginął najpierwszy pod Krzywosądzem 19 Lutego 1863 r., tamże pochowany. Akt zejścia spisany został urzędownie. Butkiewicz Józef, wieku lat 50, kassjer miasta Wyłkowyszki w powiecie Kalwaryjskim, służył pierwiastkowo w oddziale Wawra, następnie w oddziale Hłaski w randze oficera, zginął pod Kadyszem 21 Maja 1863 r. zostawiwszy sierotami 3 synów i córkę. Byczkowski Paweł, służył w oddziale Ziembińskiego jako furjer złotych ułanów, poległ pod Czarnostawem. Bykowski Władysław, uczeń Szkoły Głównej, rodem z Piotrkowskiego, wszedł do oddziału Cieszkowskiego, po rozbiciu któ- rego ukrył się w siano, spostrzeżony jednakże przez kozaków, został przez tychże zamordowany. Było to pod Brzozinami w Kaliskiem 10 Kwietnia 1863 r. Czas Nr. 85 podaje że zginął w potyczce pod Boszencinem. Głos Nr. 19, że służył w oddziale Sejfrieda, zginął pod Ruszkowetr. * * * Cejzyngier Maurycy, wieku lat 18, rodem z powiatu Rawskiego, uczeń klasy VI gimnazyum realnego, służył w oddziale Drewnowskięgo, jako podoficer kawaleryi, poległ pod Ulowem nad Pilicą w bliskości Nowego-miasta w Maju 1863 r. Celiński — oficer wojsk polskich z roku 1831, służył jako major pod dowództwem jenerała Mierosławskiego, poległ pod Krzywosądzą w Włocławskiem, 19 Lutego 1863 r. Cempel Franciszek lub Karol ze wsi Gruszki, jeometra, służył w oddziale Lelewela, zginął pod wsią Luty, 7 Marca 1863 r. (Gł. N. 17, Czas N. 75. ) Centkowski — dowódzca oddziału kawaleryi w Pułtuskim powiecie, około wsi Osięki, 22 Sierpnia 1863 na czele 100 jazdy potyka się z nieprzyjacielem w sile 3 kompanii piechoty, szwadronu ułanów i sotnią kozaków. Po żwawej utarczce dowódzca ginie, oddział cały idzie w rozsypkę. Prywatne doniesienia z kilku stron uporczywie podają, że dowódzca zginął pod Żuchowem. Głos N. 33 i Dziennik Powszechny N. 194, który zamieszcza raport rossyjski o tej pod Osiękami bitwie, nic nie mówi o stratach, ani też o śmierci dowódzcy. Chabriolle, Ami Józef zwany, były podoficer wojsk francuzkich, wszedł jako szeregowiec do oddziału Bończy, następnie mianowany oficerem, dowodził piechotą w oddziale Zaborowskiego, wreszcie osobnym oddziałem z cudzoziemców złożonym, zostającym pod dowództwem Chmielińskiego. W bitwie pod Rudnikami 25 Lipca 1863 roku idąc na czele swego oddziału przeciwko armatom nieprzyjacielskim, poległ od kuli, pochowany we wsi Kurzelowie. Kronika Nr. 18 i Czas N. 187 podają, że zginął pod Secyminem 28 t. m., zaś Nr. 175 podaje, że pomiędzy wsiami Zaróg i Rudniki w Krakowskiem. Chałkomir lub Chałkomicz wieku lat 45, z Tarnówki na Wołyniu, służył w oddziale Różyckiego, zginął pod Miropolem. Charchowski vel Charkowski wieku lat 25, rodem z Warszawy, pierwiastkowa kształcił się na farmaceutę, w roku 1862 zmuszony uchodzić z kraju, udał się do szkoły wojskowej w Genui, później w Cun 90, lecz na pierwsze hasło powstania wrócił do kraju, służył pod dowództwem Langiewicza, następnie Waligórskiego; zginął pod Borowem 22 Paźdz. 1803 r. Charkowski — ranny ciężko pod Hutą Ireną w Lubelskiem, zmarł w skutek ran w Clhwałowicach w r. 1803. Chełchlowski Jan, obyw. z Mazowieckiego, zginął pod Miropolem 5 Maja 1863 r. jako żołnierz 2go plutonu 2go szwadronu kawaleryi. Chełmiński Włodzimierz, w skutek ran otrzymanych pod Kobylanką, zmarł w Cieszanowie 2 Maja 1863 r. Chevalier Mikołaj, rodem z Warszawy, internowany przez władze austryackie w Igławie, zmarł tamże 15 Lutego 1864 roku mając lat 49. Akt zejścia przesłany prokuratorowi przy Trybunale Cywilnym Warszawskim. Chłopicki — w skutek ran otrzymanych pod Tuczapami, zmarł w r. 1863. Chmielewiec Teofil z Suwałk, służył w oddziale Narbutta, poległ pod Rudnikami 22 Czerwca 1863 r. Chmielewski, podług Czasu N. 32 i 40 Chmieliński Kazimierz, kuśnierz, podeszłego wieku, z m. Tomaszowa, tamże podczas bitwy wywleczony z własnego domu przez moskali, i na ulicy zamordowany 5 Lutego 1863 r. Chmielewski Maksymilian, wieku lat 26, fryzyer z Warszawy, służył w kawaleryi Parczewskiego jako żołnierz, poległ pod miastem Kutnem, przy alarmowaniu tegoż miasta w Maju 1863 r. Chmieliński — poległ pod Dartką na Wołyniu w 1863 r. Chmielowski — z Sambora, ranny pod Dubiczami, został dobity na placu boju przez żołdaków moskiewskich. Imionospis Stupniekiego podaje, że pod Tuczapami. Chmurowicz Jan, wieku lat 38. Szkoły kończył we Lwowie, wypadki w 1848 r., zastały go przygotowanego do przyjęcia czynnego udziału, za co oddany został do wojska. Gdy nastąpiła rewolucya węgierska w 1849 r. i przeznaczony był bić się przeciw powstańcom węgierskim, udało mu się jak sam mówił dostać się do niewoli, co mu ułatwiło wstąpienie do legionu polskiego. Po upadku powstania, dostał się napowrót władzom austryackim, lecz nie jako dezerter ale jako jeniec węgierski, tym sposobem uniknął nieohybnej śmierci, przeznaczony napowrót w szeregi armii austryackiej jako żołnierz, uwolniwszy się po latach służby, pełnił jakiś czas obowiązki prywatnego oficyalisty, a w powstaniu 1863 r. jako żołnierz piechoty pod dowództwem pułkownika Horodyńskiego, zginął w wyprawie na Radziwiłów. Chmurzyńska z Nurzyńskich Józefa, córka obywatela z Podlaskiego, żona Leona, literata i współpracownika przy Gazecie Polskiej, emigrantka; zmarła w Bukareszcie 21 Kwietnia 1864 r. Chobrzyński Michał, b. kapitan wojsk moskiewskich, brał udział w powstaniu, internowany w Bernie, wrócił do Galicyi, gdzie zmarł w 76 roku życia w d. 17 Marca 1866 r. Chodecki Aleksander, jeometra z Płocka, służył w oddziale Gurkowskiego, poległ pod Kozim-rogiem w pow. Lipnowskim 4 Kwietnia 1863 r. Chodyt — włościanin z Lubelskiego, służył w oddziale Lelewela jako kosynier, poległ w lasach Józefowskich 24 Kwietnia 1863 roku. Choiński — z Warszawy, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany następnie w jednej z twierdz państwa austryackiego, zkąd w końcu r. 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, i zginął w bitwie pod Carbonero. Cholak — włościanin, żołnierz z oddziału Mystkowskiego, poległ pod Nagoszewem, 3 Czerwca 1863 r. Cholak — żona wyżej pomienionego, w bitwie pod Nagoszewem ugodzona kulą w głowę, legła wraz z mężem 3 Czerwca 1863 r. Chołoniewski Władysław, syn Piotra, urodził się w Czortkowskim powiecie 1825 r. w majątku ojca. W 1850 r. osiadł w Droganówce koło Kamieńca Podolskiego, czynny w organizacyi Narodowej, został schwytany w połowie 1863 r. i osadzony w cytadeli Kijowskiej, gdzie nie dopuszczano nikogo, w skutek czego rozniosła się wieść, że w cytadeli zamordowany został—dopiero Gazeta Narodowa w Nr. 23 z r. 1867 podaje wiadomość że nieszczęśliwego Władysława po dwóch latach męczeństwa zdołano za staraniem familii wykraść w Lipcu 1866 r. z cytadeli Kamienieckiej i przewieziono go za kordon austryacki; nieszczęśliwa ta ofiara pozbawiona zmysłów w skutek bicia go kijami po głowie i wybicia mu 8 zębów, umieszczoną została w szpitalu obłąkanych we Lwowie, lecz wszelkie usiłowania lekarzy by mu powrócić zdrowie i używanie władz umysłowych, były nadaremne. Prześladowała go ciągle obawa, że chcą go zmusić do zeznań, a jednak pomimo takich tortur i pozbawienia zmysłów nic z niego wydobyć nie zdołano. Zakończył swój żywot męczeński 26 Stycznia 1867 r. i pochowany na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie. Chorwat — patrz Saint Żegga Grzegorz. Chościakiewicz — poległ pod Komorowem 20 Czerwca 1863 r. Chrobnowski Kazimierz, z oddziału Ciechońskiego, zginął pod Sławutą w Zasławskiem 22 Maja 1863 r. (Czas Nr. 127. ) Chromiński — włościanin z powiatu Warszawskiego, służył w oddziale Mystkowskiego, zginął pod Nagoszewem 3 Czerwca 1863 roku. Chrościelski — gospodarz rolny, służył w oddziale Ks. Maćkiewicza poległ pod Montowidowem w powiecie Upitskim 24 Czerwca 1863 r. Chrowak — włościanin z Płockiego, służył jako żołnierz w oddziale Mystkowsktego, poległ pod Nagoszewem 3 Czerwca 1863r. sprzedawszy drogo swe życie, gdyż pozostałym mu już tylko drążkiem od lancy, jeszcze trzech żołdaków trupem położył. Chruściński Marcin, syn obywatela z Warszawy, na pierwsze hasło powstania, pospieszył w szeregi, walczył pod Langiewiczem, Kurowskim i Czachowskim; pod Staszowem ciężko ranny, schronił się do Galicyi, tam przez władze Austryackie aresztowany, odesłany do Ołomuńca, zkąd po paru miesiącach leczenia zbiegł do oddziału Chmielińskiego. Poległ pod Przyrowem i tam pochowany. Chruściński — porucznik zginął pod Opatowem w Lutym 1864 r. pochowany na cmentarzu miejscowym. Chryński — kucharz, zamordowany we wsi Grodziec ( Czas Nr. 131. ) Chrzanowski — żołnierz z oddziału pułkownika Czachowskiego poległ między Blizinem a Bobrzą, 10 Czerwca 1863 r. zostawiwszy żonę i dwoje dzieci. Chrzanowski — wieku lat 30 służył jako oficer w oddziale Chmielińskiego, dowodził kompanią "starą gwardya" zwaną; poległ pod Ociesękami. Chwetko — patrz Jasiński Antoni. Chylińska — zamordowana przez żołnierzy moskiewskich w Łodzi 25 Lutego 1863. r. (Czas Nr. 247. ) Cichocki Aleksander, strażnik z Warszawy, poległ pod Pniową 11 Lipca 1863 r. Cichowicz — patrz Czychowicz. Cichowicz Aleksander, syn obywatela z Wieluńskiego, urzędnik górniczy z Dąbrowy, służył w oddziale Kurowskiego jako oficer. Poległ w Miechowie. Cichowicz Stanisław, brat Aleksandra, lat 22, zginął tamże. Ciechomski Józef, z powiatu Stanisławowskiego poległ pod Żyżynem 12 Sierpnia 1863 r. ( Czas Nr. 247) Ciechoński — b. major ułanów moskiewskich, następnie obywatel ziemski powiatu Zasławskiego na Wołyniu, dowódzca oddziału powstańców. W potyczce pod Minkowcami i Sławutą w powiecie Zasławskim 10 Maja 1863 r. gdzie nieprzyjaciel liczył 7 rot piechoty, oddział polski rozbił sotnię kozaków i tysiąc pędzonego na przedzie chłopstwa, jako przedpiersie, lecz sam dowódzca zabity został. Ciekanowski Józef, stolarz z Lublina zginął w wyprawie Jagmina. Cielecki Edmund, patrz Zaremba. Cielecki — poległ między wsiami Strzegowem i Jakterami w powiecie Łęczyckim 9 Lipca 1863 r. jako porucznik (Czas Nr. 163. ) Cielniaszek Józef, rodem z Krakowa, skutkiem ran odniesionych pod Janowem 6 Lipca 1863 r., zmarł we wsi Mstowie pod Częstochową 11 Sierpnia 1863 r. mając lat 28. Cielski Kazimierz, poległ w bitwie 8 Maja 1864 r. pod Iglacewem. (Dz. Pozn. Nr. 98 nie podaje miejsca i daty. ) Ciepły— podoficer Inżenieryi Austryackiej, zginął w r. 1863. Ciepiszewski Julian, zginął w bitwie pod Szydłowcem w końcu Stycznia 1863 r. Cierpiński — służył w oddziale Jabłonowskiego jako oficer, poległ między Okmianą a Popielami, nad rzeką Wentą 22 Czerwca 1863 r. (Glos Nr. 26). Ciesielski Władysław, syn właściciela dóbr Bielawy w Poznańskiem, poległ pod Mieczownicą, w powiecie Włocławskim 1 Marca 1863 r. Ciesielski — obywatel, udając się do Prus, bezbronny, w okolicy Suchorza napadnięty przez kozaków, zabity został już na pruskiej stonie 21 Listopada 1863 r. (Czas Nr. 274. ) Ciesielski — dowódzca kompanii strzelców w oddziale Rynaszewskiego, w potyczce pod Cikowem, 9 Grudnia 1863 r. poległ. Imionospis Stupnickiego podaje, że się nazywał Czeżelski. Cieślak — ksiądz zgromadzenia księży Bernardynów z Koła, kapelan w oddziale Cieszkowskiego pułkownika, zginął pod Nowąwsią w czasie przeprawy przez Gopło 20 Lutego 1863 r. Czas Nr. 67; Czas Nr. 86 podaje znów, że zginął w potyczce pod Borzęcinami 10 Kwietnia. Cieszewski Franciszek; syn obywatela z wsi Grodzkich w Kaliskiem, służył w oddziale jenerała Taczanowskiego, zginął pod Kruszyną. Czas N. 239 podaje, że zginął w lasach Kłobudzkich w Wieluńskim powiecie, pochowany w Miezdnie, inne zaś wiadomości podają, że zginął około Nowego folwarku w Wieluńskim powiecie, otrzymał 17 ran. Cieszkowski Władysław lub Józef z Ochnówka, powiatu Włodzimierskiego, gubernii Wołyńskiej, służył w oddziale Lelewela, zginął pod Panasówką 3 Września 1863 r. Ciszewski Stanisław, rodem z okręgu Kieleckiego w wieku lat 19. Żołnierz w szeregach powstańczych, schroniwszy się na territorium państwa austryackiego, internowany w jednej z twierdz, zkąd jako ochotnik wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i tamże dnia 16 Grudnia 1865 r. umarł na suchoty w mieście Puebli. Akt zejścia przesiany prokuratorowi królewskiemu w Kielcach. Cieszkowski Teodor pułkownik, patrz na końcu dzieła w dodatku. Cieszkowski — podporucznik w oddziałach powstańczych, Zginął pod Kozinem i Ostrowami w okr. Częstochowskim. Ciułowski Feliks, emigrant z ostatniego powstania umarł we Francyi. Cruzel patrz Czuzel. Cuesr Władysław, syn obywatela z Poznańskiego, lat około 20, należał do oddziałku składającego się z 25 ludzi bez żadnego oficera, który w dniu 23 Stycznia 1864 r. napadnięty w lesie Prusieckim w powiecie Piotrkowskim przez dwie roty piechoty i 60 kozaków, postanowił bronić się do upadłego a nie poddać dla uświęcenia rocznicy powstania; tam też ranny w prawą rękę i obiedwie nogi, wkrótce zmarł; iuni jednak utrzymują, jakoby się z ran wyleczył. Cygański Stanisław, obywatel ziemski z powiatu Gostyńskiego, b. oficer wojsk moskiewskich, służył w oddziale Mielęckiego jako oficer kosynierów, poległ w bitwie pod Nową-wsią 21 Lutego 1863 r. idąc na czele swej kompanii z kosą w ręku do ataku. Cylski Kazimierz, aptekarz z Poznańskiego, poległ w utarczce pod Brdowem 1864 r. Cymmermann Franciszek, obywatel z Łowicza, w wieku lat 30 kilka, poległ w Gostyńskiem. Cytnerman Jgnacy, syn nauczyciela w T zemesznie w W. Ks. Poznańskim. Urodził się 3 Grudnia 1836 r. Nauki pobierał w miejscowem gimnazyum, po ukończeniu których, służył w artyleryi Pruskiej; po odbytej jednorocznej służbie w Poznaniu, poświęcił się praktyce wiejskiego gospodarstwa w dobrach Miłosławskich, własności hr. Mielżyńskiego, gdzie później zarządzał majątkiem. W początkach powstania w Kongresówce pospieszył na plac walki w Kaliskie. Po rozbiciu w m. Lutym pierwszych oddziałów, wparty z rozbitkami do Ks. Poznańskiego; dostawszy się do Krakowa służył pod rozkazami jenerała Jeziorańskiego. W bitwie 6 Maja 1863 r. gdy szedł z kilkoma innymi na ochotnika dla zdobycia armaty, ugodzony kulą w brzuch ducha wyzionął. Pochowany pod Kobylanką. Cymerman Kazimierz, brat Ignacego, urodził się 6 Lutego 1842 r. po złożeniu examinu w Trzemesznie, wszedł do akademii w Wrocławiu na wydział prawny, w początkach powstania pospieszył na pole walki, lecz doznawszy niepowodzenia pierwszych oddziałów utworzonych w Kaliskiem, wparty do W. Ks. Poznańskiego, zaciągnął się tam do nowo formującego się oddziału pod dowództwem Mielęckiego, który 23 Marca 1863 r. zaledwie przeszedł granicę, spotkał się z nieprzyjacielem pod Olszakiem, gdzie po kilkogodzin- nem ucieraniu się moskale odparci zostali. Śp. Kazimierz ranny w rękę, bez względu na cierpienia przyjął udział w potyczce pod Śleszynem w Konińskiem, i tam kula strzaskała mu nogę. Nad zostawionym na placu, żołdactwo pastwiło się okropnie; kilka naście zadanych cięć pałaszem i pchnięć bagnetami odebrawszy, ducha wyzionął. Pochowany wraz z 13 towarzyszami w Trzaskawie parafii cieszyńskiej. Cypryański Aleksander, czeladnik krawiecki z Radomskiego, służył w oddziale Lewandowskiego jako kawalerzysta, zginął pomiędzy Zielonką a Jagodnem w końcu Marca 1863 r. Ciesielski Władysław, z Poznańskiego, szkoły ukończył w Trzemesznie, w potyczce 2 Marca 1863 r. pod Dobrosołowem a Mieczownicą w powiecie Konińskiem, zginął. Cytowicz Zygmunt, został zamianowany przez Rząd Prowincyonalny Litwy naczelnikiem wojennym powiatu Rosieńskiego. Był to dymis. oficer artyl. wojska moskiewskiego, posiadał dosyć znaczną majętność w powiecie Rosieńskim, w pobliżu miasteczka Cytowian. Gdy Żmudź doczekała się hasła od ks. Maćkiewicza i chwyciła za broń, dodała temsamem Cytowiczowi odwagę, wystąpić w pole. Niepodobnem już było jemu, nie uprzedzić rozporządzeń Rządu Prowincyonalnego, który dla braku broni wskazywał niemożliwość, wystąpienia natychmiastowego powiatu przeciw ciemiężcom. Zacny więc obywatel zebrał naprędce kilku tysięczną sumę ze składek i podatków narodowych w końcu roku 1862 nagromadzonych i wysłał ją na zakupienie broni do Prus. Cytowicz obznajomiony i doświadczony w sztuce wojennej, ale z charakteru łagodny i giętki, poddawał się częstokroć wpływom najgodniejszych, ale nieczułych i niewierzących w powodzenie sprawy obywateli. Zacnego tego męża, chociaż słaba ale prawdziwa polska i szlachetna jego dusza, stawiła w rzędzie ludzi, którzy bez wąchania się poświęcają wszystko na głos sprawy ojczystej. Chcąc więc jak najrychlej wystąpić w pole, ustanowił na prędce zarząd cywilny, mianował naczelnika powiatu, okręgowych i parafialnych, zalecił przeprowadzać organizację i zbierać pieniądze na broń, której sprowadzenie uważał za możebne. W tym samym czasie, t. j. 8 Marca 1863 r. wystąpił w pole ks. Maćkiewicz. Cytowicz zaś rozkazał robić ładunki, gromadzić ołów i kosy, zamówił kowali i rzemieślników do obozu, obmyślił plan i punkta zboru. Rozkazał przytem sporządzić w Rosieniach obozową aptekę ze wszelkiemi sprzętami dla chorych i rannych. W całym tym czasie był niezmiernie czynnym, a przy pomocy tamtejszych patryotów, godnie spełnił obowiązek i postawił Rosieński powiat w możności rychłego i poważnego wystąpienia do walki. Do wywołania ruchu pospolitego, użył proboszczów parafialnych, którzy bądź ze szczerego niekłamanego patryotyzmu, bądź z obawy powstańczego rządu, dnia 19 Marca, ogłosili z ambon manifest 22 Stycznia, i przemówili otwarcie do ludu w sprawie powstania. W pierwszej chwili był lud do wszystkiego gotów, jednakże niebyło nikogo, ktoby stanął na czele masy. Księża, którzy mieli wyprowadzić ochotników na punkt zboru, niewypełnili swej powinności, nibyto z obawy aby moskwa się nie dowiedziała, taili przed ludem miejsce zboru i uwiadomili o tem wroga. Gdy się to dzieje, składa Cytowicz z dwudziestu osób, powiększej części młodzieży uciekającej przed aresztowaniem — najpierwszy oddział. Po ogłoszeniu manifestu przybyło kilkunastu włościan, dopełniając liczbę pięćdziesięciu, a we dwa dni stało się miejsce obozu głośnem, przez co liczba powstańców podniosła się do dwustu kilkudziesięciu osób. Z wojskowych był tylko Cytowicz, który obznajmiając na prędce młodzież inteligentną z sztuką wojskową, użył ich jako oficerów. W przeciągu tygodnia za pomocą energicznej pracy jego i oficerów, zdołał oddział tak wyćwiczyć, że był w stanie przyjąć walkę. Oddział ten składający się prawie z samych włościan, był uzbrojonym w broń myśliwską i kosy, gdyż zakupionej z Prus nie było można sprowadzić. Mocna była wiara w zwycięztwo, ufność może zbyteczna w swe siły a zbytnie lekceważenie wroga. Cytowicz podsycał owe przekonanie, rachując na odwagę żołnierza. Moskale zawiadomieni o miejscu obozu i siłach powstańców, zaledwie się odważyli w przeciągu tygodnia wyruszyć do lasu. Cytowiczowi nic nie pozostało nad spotkanie moskwy całą swą siłą, lub też rejterada w spokojniejszą okolicę, gdzieby organizacya i uzbrojenie mógł wykończyć. Moskale tylko dwumilową przestrzeń mieli do przebycia, ale szli aż dwa dni, zawiadamiając przytem drugą ruchomą kolumnę, stojącą w Lidowianach, aby uderzyła z przeciwnej strony. Cytowicz wiedział o wszystkiem, ale lekceważył siły moskwy. Przed rankiem 8 Kwietnia 1863 roku, kiedy napad miał nastąpić, wysłał Zygmunt 30 ludzi pod dowództwem Pawia Cytowicza, zapewne brata swego, dla przecięcia drogi moskwie i zrobienia zasadzki; moskale się nie spieszyli. O w pół do dziesiątej trafili na zasadzkę powstańczych strzelców, ale ich strzały nie były gęste, prędko ustały, więc nieprzyjaciel nie poniósł strat licznych, cofnął się, ale po niejakim czasie, rozsypany w łańcuch wszedł w gęstwinę i zdążał w stronę obozu. Cytowicz zaś rozsypał przednie swe części w tyraliery i również łańcuchem zajął dosyć szeroką przestrzeń, zachowując przy sobie kolumnę kosynierów i pluton strzelców. Moskale uderzyli na lewe skrzydło, które zajmował Kiliński (nazwisko przybrane) ze swoją kompanią Walka była przerywaną i trwała tylko 20 minut. Gdy skrzydło Kilińskiego chwiać się poczęło, wkrótce zostało przełamane i Moskwa wdarła się do obozu, gdzie amunicja i żywność niebyły nawet do cofnie cia się przysposobione. Cytowicz z kosynierami rzucił się na wroga, ale ogień był rzęsisty i powoli rozproszył kolumnę. Jeden tylko Cytowicz pogardził ucieczką. Wystrzelił swoję broń, zabił kilku moskali i tuż za temi legł, przeszyty kilkunastą kulami. Jeszcze żył chwilkę, ale bagnety wnet wydobyły z niego ostatnią iskrę życia. Cywiński Tomasz, markier z Warszawy, służył w oddziale Jankowskiego, następnie jenerała Padlewskiego, poległ pod Kowlem nad Turyą 25 Marca 1863 r.* Czachowski Dyonizy, patrz w końcu dzieła w dodatku. Czadkowski Franciszek, z Galicyi, poprzednio żołnież piechoty Austryackiej, następnie żołnierz pod dowództem Langiewicza zginął pod Skałą w Marcu 1863 r. Czajkowski Antoni, Maryan i N., trzej bracia rodzeni, synowie właściciela dóbr Tuczna w Poznańskiem, służyli w oddziale strzelców pod dowództwem Buskiego, zginęli pod Krzywosądzą 10 Lutego 1863 r., pochowani tamże. Akt zejścia został spisany urzędownie. Czajkowski — z Poznańskiego, ranny w oddziale Bończy pod Górami, leżał w szpitalu w Krakowie, internowany przez Austryaków w Ołomuńcu, w drodze w skutek ran umarł. --------------------------------- * Dziennik Poznański Nr. 94 w korespoiiencyi od naocznego świadka zamieszczonej, potwierdza w zupełności tę bitwę, dodając że było kilkunastu zabitych i rannych, reszta oddziału poszła w rozsypkę. Czajkowski Franciszek, agronom z Marymontu, poległ pod Żyżynem 8 Sierpnia 1863 r. jako podporucznik strzelców. Czajkowski Michał, uczeń gimnazyum Warszawskiego poległ między Piotrkowem a Łowiczem, otrzymawszy kilkanaście pchnięć, w Lutym 1868 r. mając lat około 15. Czamański Michał, majster kowalski, żonaty, slużył w oddziale Joung'a de Blankenlieim, poległ pod Brdowem 29 Kwietnia 1863 r. Czaparowski — poległ pod Łążkiem w okolicach Huty Ireny w Lubelskiem, 22 Października 1863 r. (Czas Nr. 250) Czapiński — z Augustowskiego, podobno syn rzemieślnika z Suwałk, służył w oddziale strzelców pod dowództwem jenerała Langiewicza, zginął pod Małagoszczą 24 Lutego 1863 r. Czapliński — zabity pod Sołowiejówką na Wołyniu 10 Maja 1863 roku. Czapska — lir. z Litwy, której męża wysłano na Syberyą i skazano do ciężkich robót, po wyczerpaniu wszelkich starań o uwolnienie lub złagodzenie wyroku, powróciła do Wilna po odmowne] odpowiedzi od cara; zamknąwszy się w pokoju usiadła w fotelu obłożonem papierami, i podpaliła takowe; gdy ją z płomieni wydobyto, tak była poparzoną, że we dwa tygodnie umarła w strasznych cierpieniach; w początkach 1867 r. zostawiwszy 5 nieletnich dzieci. Czapski Józef, wieku lat 20, syn obywatela z Lipnowskiego, uczeń szkoły handlowej, w skutek ran odniesionych pod Gołyminem w Październiku 1863 r. zmarł w jednej z wsi nad granicą Pruską położonych. Dz. Pozn. Nr. 277 podaje, że zmarł w skutek ran 18 Grudnia 1863 r. Czapski Napoleon, jedni podają, że to brat Józefa, ale najprawdopodobniej był to syn b. oficera wojsk polskich z 1831 r. a następnie w ostatnim powstaniu jenerała, obecnie zamieszkującego w Paryżu. Napoleon był uczniem szkoły politechnicznej w Paryżu; służył pod dowództwem jenerała Waligórskiego i zginął pod Kobylanką. Czapski Stanisław, wieku lat 24 urodził się w Radomskiem, uczeń uniwersytetu Petersburgskiego, następnie nauki kończył w Paryżu. Na hasło powstania pospieszył w szeregi oddziałów narodowych; w pierwszej potyczce pod Skruchem w Lipnowskiem powie- cie w Marcu 1863 roku zginął, pochowany przy parafialnym kościele. Czarnecki Władysław, b. milicyant z Warszawy, służył w oddziale pułkownika Mielęckiego jako wachmistrz kawaleryi, znany z odwagi poległ pod Lubstowem w Konińskiem w Marcu 1863 r. położywszy trupem 6 nieprzyjaciół. Liczył lat około 26. (Czas N. 73. Dz. Powsz. N. 76. ) Czarnecki Michał, według Czasu N. 33 miał być stolarzem i malarzem z Tomaszowa, zamordowany tamże, poczem do studni wrzucony d. 5 Lutego 1863 r. Czarniecki Julian, wieku lat 24, obywatel z Ukrainy, podobno właściciel wsi Szepielówki, wraz z bratem swoim oficerem wojsk rossyjskich, przyjęli czynny udział w szeregach powstańczych. Brata Juliana, którego schwytano jako dowodzącego małym oddziałkiem skazano na śmierć i wieziono do Warszawy dla wykonania wyroku, udało się jednak w czasie biegu kolei wyskoczyć z wagonu i tym sposobem życie ocalić. Sp. Julian, jako szeregowiec, brał udział w wielu potyczkach, zostając w oddziale Grzymały pułkownika a następnie jako przyboczny oficer jenerała Kruka, po którego wyjeździe do Galicyi, oddał swoje usługi pod rozkazy Zwierzdowskiego (Topora). Podczas szturmu na Opatów zginął śmiercią walecznych. Czanocki Jan — wieku lat 30, pisarz miejski z Lublina, służył w oddziale pułkownika Czachowskiego jako strzelec, zginął pod Potokiem 20 Marca 1863 r. Czartoryski Czesław, urzędnik komory celnej w Tomaszowie, zamordowany tamże 5 Lutego 1863. (Czas N. 32 i 40. ) Czechowicz — baron, zginął pod Szklarami jako kapitan strzelców. Czeczel Jakób, obywatel z powiatu Konstantynowskiego, służył w oddziale Ciechońskiego jako szeregowiec, zginął pod Minkowcami d. 20 Maja 1863 r. Gł. N. 23 podaje, że ranny 22 t. m. zmarł nie podając gdzie. Czempiński Adolf, ogrodnik z Lubelskiego, poległ pod Szydlowcami w końcu Stycznia 1863. Czempiński — wieku lat 33 z Warszawskiego, konduktor szosowy, służył pierwiastkowo w oddziale Suzina, potem Liczbińskiego, poległ pod Wizną jako oficer w Lipcu 1863 r. Czerkaski — z Galicyi zginął pod Tuczaparni w Lubelskiem r. 1863. Czermiński — stróż z Warszawy, służył w oddziale Jankowskiego, Langiewicza, Czachowskiego, zginął w oddziale Young'a de Blankenheim pod Brdowem 29 Kwietnia 1863 r. jako żołnierz kosynier. Czermiński — podług Czasu Nr. 166 zginął pod Lądkiem nad Wartą w Konińskiem. Czerniakowski — oficyalista z Płockiego, służył pod dowództwem Czachowskiego, zginął pod Potokiem 20 Marca 1863. Czerniawski — wieku lat 40 z Iwankowszczyzny w powiecie Słonimskirn sędzia powiatowy, służył jako kapitan w oddziale Młotka, zginął w bitwie pod Głębokim-kątem w 1863 r., pozostawił żonę i 6 dzieci. Czerniewicz Józef, — wieku lat 20, uczeń gimnazyum Warszawskiego, syn urzędnika. Żołnierz kawaleryi pod dowództwem Matusiewicza pułkownika, oficer wojsk francuzkich w Algierze, w nocnym napadzie w Nowej-wsi, śmiertelnie raniony, wzięty do niewoli i wieziony do M. Słupczy, w drodze życie zakończył; inne źródła podają, że umarł w szpitalu w Słupczy. Czerski Romuald, applikant sądowy czy dependent przy adwokacie w Siedlcach, służył w oddziale Czachowskiego, zginął pod Hutą Krzeszowską 21 Marca 1863 r. Czerwiecki Ignacy, z Sambora poległ pod Tuczapami w 1863r. Czerwiński Jan, z Poznańskiego rodem, kupiec z Łowicza, poległ w Gostyńskiem, w wieku lat 41 zostawiwszy żonę i dziecko kilko-miesięczne. Czeżelski patrz Ciesielski dowódzca kompanii strzelców. Czodowski — były junkier wojsk rossyjskich, w napadzie dragonów rossyjskich między Łowiczem a Piotrkowem, w Lutym 1863 r. broniąc się mężnie z kilku towarzyszami ginie od lanc nieprzyjacielskich, zabiwszy z rewolweru trzech. Czop — włościanin, służył jako kosynier w oddziale pułkownika Czachowskiego, poległ w Bitwie pod Stefankowem 22 Kwietnia 1863 r. Czubata Stanisław, zmarł w Strzelnie w Poznańskiem 2go Sierpnia 1863 r. skutkiem ran otrzymanych w bitwie. Pochowany na cmentarzu w Poznaniu. Czuhała Stanisław, fornal z wsi Reszki w Płockiem, zamordowany w drodze przez kozaków 15 Maja 1863 r. (Czas N. 127. ) Czupiał Jan, rodem z Dąbrowy w Kongresówce, wieku lat 22, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Skałą, zmarł w klinice krakowskiej 31 Marca 1863 r. Czas N. 75. Czuzel vel Cruzel Jakób, służył w oddziale Ciechoóskiego, poległ pod Slawutą w Zasławskiem 22 Maja 1863r. (Cz. N. 127. ) Czyźewicz — z Krakowa, padł w potyczce pod Starą wsią w Lubelskiem, w dniu 19 Stycznia 1864 r. (oddział p. Komorowskiego. ) * * * Daliński — Imionospis Stupnickiego podaje, że nazywał się Dabiński, szewc z Gostynia w Poznańskiem, poległ w r. 1863. Dalecki — przybył do powstania z uniwersytetu Petersburgskiego, służył pod dowództwem Żychlińskiego, kilkakrotnie odznaczył się prowadząc w ogień kosynierów, zginął pod Brynicą 30 Października 1863 r., mając lat 17. (Czas Nr. 132. ) Damski — starzec 70-letni, b. żołnierz Napoleoński, Podleśny Strażowy z Jastrzębnej w Augustowskiem, przybywszy w interesie do obozu w czasie bitwy pod Balinką, przypomniał sobie dawne czasy, pochwycił za broń, pospieszył wraz z innymi do boju i poległ zostawiwszy żonę i 5 dzieci. Czas Nr. 105 podaje, że poległ pod Czarnymborem w Augustowskiera. Dangiel Jan, baron, właściciel dóbr Głoskowa, Czas N. 227, 228, 233 podaje do wiadomości, że napadnięty przez moskali w własnej wsi podczas dozorowania gospodarstwa w d. 30 Wrześ. 1863 r. zamordowany został, inne zaś źródła podają, że był synem barona, służył w organizacyi, a następnie w oddziale, będąc na urlopie, zamordowany. Danilewicz — pisarz gminny z Dobrożelec, zginął jako szeregowiec pod Motowidami w pow. Słonimskim w Czerwcu 1863 r. Danielewicz Józef — wieku lat 27, syn kontrolora handlowego z Łodzi, służył jako żołnierz strzelców w oddziale Dworzaczka, zginął pod Dobrą, w powiecie Iławskim 24 Lutego 1863 r. Daniczewski — dowódzca małego oddziałku kawaleryi z kilkunastu ludzi zlożonego, pod ogólnem dowództwem pułkownika Denisiewicza zostającego. W potyczce 20 Lutego 1864 r. pod wsią Borowy, w Radomskiem, doznaje klęski w kilku zabitych i rannych*; następnie w d. 4 Kwietnia w lesie Rudkowskim, napadnięty przez przeważnie siły nieprzyjacielskie, traci kilku w zabitych i rannych. Sam ginie cięty pałaszem w głowę **. Daniłowski Władysław, podoficer oddziałów powstańczych, według podań prywatnych zginął w Kaliskiem w Lipcu 1863 r., według podania w Imionospisie zginąć miał pod Szczekocinami. Daremara — służył pod dowództwem Trauguta w potyczce pod Wielkim Węglem w Grodzieńskiem 16 Czerwca 1863 roku zginął. Darmieński — lokaj z Warszawy, przed powstaniem dziesiętnik w organizacyi, służył w oddziale Jankowskiego, zginął pod Jedliną 19 Marca 1863 r. Daszewski Teodor, ze wsi Wierzbicy w Kongresówce, otrzymawszy 9 pchnięć bagnetem w bitwie pod Pieskową Skałą, umarł skutkiem takowych w Tomaszowicach 13 Marca 1863. Czas Nr. 58 podaje, że pochowany w parafii Modlinica. Dauksza vel Dauchsza wieku lat 24, rodem z Kowieńskiego, służył w oddziale Sierakowskiego następnie Laskowskiego, a wreszcie Koziełły. Był w bitwach pod Medejnami, Chudyszkami, Spalwiszkami, Uśwentami, Cytowianami. Czas N. 128, 129 podaje, że zginął pod Władykami 28 Maja 1863 r. Raport podaje, że zginął zasłaniając wraz z innymi odwrót całego oddziału pod dowództwem Koziełły zostającego; inne dzienniki piszą, że w zasłonie tego odwrotu wypadkiem zastrzelony został przez kolegę Pugiewicza. Dąbczański Józef, akademik Lwowski, poległ pod Potokiem w Lubelskiem 21 Marca 1863 r. ------------------------------- * Dz. Powsz. Nr. 5 zamieszcza raport urzędowy, ktory potwierdza wiadomość o tej potyczce i donosi, że oddział cały został rozbity, 19 wzięto w niewolę, 17 zabitych, zdobyto broń i 30 koni. Wojsko nie poniosło żadnej straty. ** Dziennik Powszechny Ner. 93 w swoim raporcie urzędowym potwierdza powyżej podaną potyczkę donosząc, że oddział polski złożony z 50ciu ludzi, pod dowództwem jakiegoś, mianującego się pułkownikiem, Denisiewieza, który wzięty został w niewolę wraz z drugim dowódzcą Daniszewskim i oficerem Patskim, oraz 30 zabito i 18 wzięto w niewolę. Dąbek — z Krakowa, skutkiem otrzymanych ran w bitwie pod Miechowem, umarł w Krakowie w szpitalu św. Ducha, 20 Lutego 1863 r. pochowany na miejscowym cmentarzu (Czas N. 46. ) Dąbrowicz Jan, wieku lat 20 kilka, urzędnik kolei żelaznej, rodem z Kowieńskiego, żołnierz z oddziału Kołyski, miał udział w bitwach pod Wysokim-dworem, Leuczami, Miśninami, Leniatynami, Korsakiszkami, Madejkami, Chudyszkami i Spalwiszkami. W tej ostatniej zginął 9 Maja 1863 r., Imionospis podaje, że zginął pod Czekiszkami i Ejragotą. Dąbrowski Tadeusz, gorzelany z Poznańskiego, skutkiem ran otrzymanych w bitwie pod Olszakiem 22 Marca w Konińskiem, zmarł 25 Sierpnia 1863 r., pochowany we wsi Zunie pod Kostrzynem w Poznańskiem. Dz. Pozn. N. 193, 194. Dąbrowski Julian, subjekt handlu z Włocławka, zginął pod Brdowem 29 Kwietnia 1863 r. Dąbrowski — z Rawy, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany następnie w jednej z twierdz państwa austryackiego, jako ochotnik w r. 1864, wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, tamże przy oblężeniu miasta Tlaxali w Grudniu 1866 r. w upartej bitwie zginął. Dąbrowski Wincenty, włościanin z gminy Antonów powiatu Maryampolskiego, służył w oddziale Suzina, poległ pod Staciszkami w pow. Sejneńskim 20 Czerwca 1863 r. Dąbrowski — rzemieślnik z Warszawy, służył w oddziale Lelewela, zginął pod Różą w Podlaskiem 23 Czerwca 1863 roku mając lat 40. (Czas Nr. 6. 18. 64. ) Dąbrowski — służył w strzelcach w oddziale Buskiego, zginął pod Bodzanowem, Krzywosiądzą lub Dobrem w powiecie Włocławskim w 1863 r. i tam pochowany. Akt zejścia spisany. Dąbrowski Franciszek, lat 22 liczący, uczeń klassy VI gimnazyum w Łomży, służył w oddziale jenerała Zygmunta Padlewskiego, zginął pod Myszyńcem w powiecie Ostrołęckim 9 Marca 1863 roku. Dąbrowski Karol, b. oficer moskiewski, urzędnik Komory Celnej w Tomaszowie i zarazem Okręgowy w organizacyi narodowej, został zamordowany w domu własnym 5 Lutego podczas rzezi i rabunku w Tomaszowie spełnionych pod przewództwem pułkownika ros. Einatiowa. (Czas N. 32, 40. ) Dąbski Polikarp, wieku lat 27—28, obywatel powiatu Ostralęckiego wsi Góra, brał udział r. 1848 w Poznańskiem, następnie emigrant, powrócił do kraju 1856, służył u Mystkowskiego, potem sam uformował oddział i nim dowodził; w dni kilkanaście otoczony i zamordowany we wsi Przeradowie 10 Sierpnia 1868 r. Inne źródła podają, że we wsi Magnuszewie w Pułtuskim powiecie, gdy zdążał do oddziału napadnięty przez moskali, zamordowany został. Degórski Michał, z Poznańskiego, zginął w jednej z bitw 1863 r. Dekanowski Antoni, z Jarocina w Poznańskiem, umarł w szpitalu z ran otrzymanych w bitwie 1863 r. Dembiński Franciszek, student Akademii medycznej, (Imionospis poległych wydany we Lwowie podaje, że był agronomem w Chabienicach w Poznańskiem); otrzymawszy dwadzieścia kilka ran w bitwie pod Dobrosławiem, skutkiem takowych zmarł w Poznańskiem niedaleko Kleczewa dnia 8 Marca 1863 r. (Dziennik Poznański N. 61. ) Dembiński Franciszek, z Poznańskiego, szkoły ukończył w Trzemesznie, następnie poświęcił się gospodarstwu rolnemu, w potyczce 2 Marca 1863 r. pod Dobrosołowem i Mieczownieą w pow. Konińskiem ciężko ranny, 8 t. m. zmarł w Dobrosołowiu i tam pochowany. Dembowski Michał z Pułtuska, zginął pod Szycami w r. 1863. Denel Bolesław, urodzony w W. Ks. Poznańskiem, nauki kończył tamże. Przybył do Warszawy w 1856 r. zajmując posadę przy konsystorzu Ewangielickim, charakteru nadzwyczaj łagodnego, ujmujący, szlachetny i przyjacielski, pozyskał i zjednał sobie miłość i sympatyę ogólną u wszystkich, z którymi stosunki zawiązał, co mu w późniejszych czasach wielce było pożytecznem. Przez te lat parę, aż do objawu pierwszych manifestacyj, których był wespół z innymi głównym czynnikiem, umiał się tak postawić, że wszyscy znajomi i przyjaciele i ci, którzy go mniej znali, gdyż jedno tylko zetknięcie się z św. pamięci Bolesławem, już każdego serce i sympatyę mu zyskiwało, godnością jego zachwyceni, gotowi byli życie w ofierze za nim ponieść. Takie zjednanie sobie ogólnej sympatyi, wyrobiło mu pozycyę, że wielu z młodzieży i starszych, ślepo byli mu ulegli i posłuszni, gdy nadeszła chwila rozbudzenia się życia narodowego, do czego nie mało w swojem kółku się przyłożył, należał on do pierwszych, którzy usiłowali dźwigać opinię publiczną i wszelkiemi siłami i poświęceniem służyć sprawie ojczystej. Całe jego życie skupiało się w jednej myśli odrodzenia pracą wewnętrzną naszego społeczeństwa i powrócenia do utraconego własną winą bytu państwowego. Praca jego spokojna, cicha, głównie skierowaną była ku zgromadzeniu materyałów rzeczywistą wartość mających i zespolenia ich w organiczny związek jednością podjętej sprawy. Widzimy go już przeto w 1860 r., stojącego na czele licznego a zorganizowanego zastępu młodzieży polskiej, składającej się po części z uczniów Akademii medycznej, Instytutu gospod w Marymoncie, szkoły Sztuk pięknych i uniwersytetów zagranicznych i moskiewskich; organizowanie tych kółek już sięgało dalej, bo po miastach prowincyonalnych; zadaniem głównem była solidarność w podjęciu sprawy narodowej, kształcenie się i oddziaływanie wzajemne na tej drodze, przysposabianie pożytecznych krajowi pracowników, wytworzenia politycznego, porządku i kierownictwa. Wśród tych początkowych prac, mających rozległy zakres, Denel jeździł po prowincyi dla propagowania swoich idei. W czasie pobytu na wsi, został przez władze policyjne, które już go ścigały, przyaresztowany i do cytadeli Warszawskiej odstawiony w Listopadzie 1860 r. To nagle uwięzienie Denela, przeraziło wszystkich jego znajomych i przyjaciół; próżne były usiłowania dla wydobycia go, aż nareszcie jawne i groźne przeciw Moskwie manifestacyo w 26 i 27 Lutego 1861 roku i następne, które utworzyły delegacye i straż obywatelską, funkcyonującą w wielkiej resursie Kupieckiej, następnie zwolnienie rządu rossyjskiego i nadanie delegacyi niejakiej władzy, która korzystając z tego, natychmiast się zajęła losem wszystkich więźniów, śp. Denela uwolniły, który natychmiast został wprowadzony w procesyonalnym pochodzie do Resursy Kupieckiej w chwili, gdy tam członkowie delegacyi obradowali. Entuzyazm i zapał okazany przez tysiąc paręset osób wówczas zebranych, był najlepszym dowodem serdecznej sympatyi dla Denela, dla którego to przyjęcie wystarczało za nagrodę 3—4 miesięcznego więzienia. Tu już śp. Denel znalazł postać rzeczy znacznie zmienioną. Prąd agitacyjny pociągnął prędzej naród do wystąpienia czynnego, albowiem nieustanne manifestacye, które stały na porządku dziennym dowodziły, że wypadki zbliżają się wielkiemi krokami. Ta szybkość działania nie mogła się godzić z jego przekonaniami przyjął jednak rzeczy jak są z postanowieniem pracowania nad powstrzymaniem grożącego wybuchu. W porozumieniu z innemi począł wydawać pismo noszące nazwę Strażnica, które miało za cel przywieść do zgody wysoko napięty nastrój narodu. Natychmiast też zajął się jak najgorliwiej ukonstytuowaniem komitetu centralnego (jak wiadomo różne fazy przechodzącego i przez różne po tem osoby reprezentowanego, których wymieniać nie tu miejsce), który w tem przekonaniu był, iż uda się powstrzymać ruchawkę do jakiej dożyła młodzież niewtajemniczona jeszcze w działanie ogólne konspiracyi. Podczas tych prac po wydaniu paru numerów Strażnicy, został powtórnie aresztowany, a po uwolnieniu, z nakazu zmuszony został opuścić Warszawę, z przeznaczeniem przeniesienia się w Augustowskie, gdzie dostał posadę przy drodze kolei żelaznej Warszawsko Petersburgskiej. Tam również nie ustawał w pracy i ani na chwilę nie spoczął i spełniał przyjęte zobowiązania, pomimo zwróconego na niego nadzoru policyi, i tak zachował się aż do chwili wybuchu powstania, w którem widząc już bezużyteczny dalszy opór, jako prosty żołnierz zaciągnął się do oddziału pod dowództwo pułkownika Andruszkiewicza i w pierwszej potyczce w jakiej wziął udział pod Sapieżyskami zginął w Kwietniu 1863 r. (Inne źródła podają, że zginął pod Lokajcami). Korespondent z Augustowskiego w N. 89 Czasu podaje, że bitwa ta toczyła się 9 Kwietnia t. r. pomiędzy Lokajcami a wsią Seytejki. Derramer Edward vel Zdzisław, z powiatu Prużańskiego, służył w oddziale Kobylińskiego, zginął pod Janinem w pow. Wołkowyskim 27 Maja 1863 r., mając lat 18. Inne źródła podają, że to był syn obywatela z Sokalskiego, zginął pod Gródkiem, inne zaś twierdzą, że pod Azerotą. Dębiccy — dwaj synowie Michała i Maryanny z Gączyńskich, polegli w jednej z bitew w r. 1863, Dębicki Ignacy lub Antoni, syn mieszczanina z Kozowej w Galicyi; w wypadkach 1848 r. brał czynny udział jako kapitan gwardyi narodowej, następnie w kampanii węgierskiej 1849 służył pod dowództwem jenerała Wysockiego i był we wszystkich bitwach jakie legiony polskie staczały. Po upadku powstania węgierskiego, wyemigrował do Turcyi i w Stambule do r. 1863 przebywał w wojsku tureckiem awansowany na oficera. Na wieść o powstaniu w Polsce, pospieszył w szeregi narodowe i w drugiej wyprawie pułkownika Komorowskiego, pod Starą-wsią w okolicy Nowosiółek 18 Stycznia 1864 r. zginął. Dębicki Stefan, dependent przy adwokacie w Warszawie, przed powstaniem dziesiętnik w organizacyi, służył jako żołnierz w oddziale Langiowicza, pod Grochowiskami 18 Marca 1863 roku ranny w nogę i dobity bagnetami, miał lat około 23. Pozostawił biedną matkę, którą z własnej utrzymywał pracy. Dębiński Kazimierz, pochodził z Galicyi, szkoły wojskowe ukończył w Austryi, służył w wojsku tureckiem w legionie, w powstaniu 1863 r. brał udział, po upadku wyemigrował do Francyi, potem jako ochotnik udał się do Meksyku i tam pod dowództwem jenerała Mejja służył w konnicy; w jesieni 1866 r. stał w Queretaro, zkąd wysłany na rekonesans, zaskoczony przez nieprzyjaciela wraz z całym oddziałem śmierć znalazł; w legionie meksykańskim był pod nazwiskiem Kretzy, o tem donosi kolega powróciwszy do Paryża. (Czas 123 r. 1867. ) Dębski Stanisław, rodem z okręgu Łowickiego, w wieku lat 24. Żołnierz z szeregów powstańczych, schroniwszy się na territorium państwa austryackiego, tamże internowany, zkąd w końcu r. 1864 wstąpił jako ochotnik w szeregi legionu meksykańskiego, gdzie został zabity w czasie bitwy dnia 11 Lipca 1865 r. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Warszawie. Djary — felczer z Warszawy, służył w oddziale Grylińskiego, zginął pod Budami w Sandomierskiem, mając lat około 23. Długosz — z Sandomierskiego, służył w oddziale Józefa Rumockiego, zginął pod Małolutyczem 1 List. 1863 r. Dłużewski Jan, skończył szkołę wojskową w Saint-Cyr, właściciel dóbr Dłużew w Królestwie Polskiem, służył w ostatniem powstaniu jako adjutant jenerała Wysockiego, umarł w Krakowie 22 Września 1863 r., pochowany na miejscowym cmentarzu. Dmochowski Stanisław wieku łat 33, obywatel rodem z Litwy, żołnierz z ostatniego powstania, zmarł w Zürich w Szwajcaryi 8 Kwietnia 1865 roku. Dmochowski Zdzisław, syn właściciela dóbr Burza w Łukowskiem lat 28, służył początkowo w oddziale Gustawa Zakrzewskiego, następnie w oddziale Zielińskiego, w końcu w oddziale Krysińskiego, jako dowódzca jazdy; po zupełnem rozbiciu nieprzyjaciela poległ pod Sajówką w Radzyńskiem. Czas Nr. 180 podaje, że pod Słowatyczami w Lubelskiem 11 Lipca 1863 r., pochowany w Wojcieszkowie we własnej parafii. Dmochowski Henryk, rzeźbiarz, długie lata przemieszkiwał w Ameryce, służył w powstaniu i poległ w bitwie, mając lat 60. (Dz. Pozn. Nr. 138. ) Dobkiewicz Jan, wieku lat 26, aplikant magistratu miasta Wyłkowyszki, służył w oddziale Jastrzębskiego, poległ pod Czystą-Budą 2 Lutego 1863 r. Dobraw Karo!, zamordowany przez hajdamaków (starowierców) pod Sołowiejówką na Wołyniu 10 Maja 1863 r. Dobrogowski Stanisław, (pseudonim Grzmot) rodem z Kielc, kapitan wojsk moskiewskich, służył 12 lat na Kaukazie, dowódzca batalionu kwaterującego w Kielcach; przed powstaniem członek organizacyi; podług planu ułożonego najprzód, miał wyszedłszy z Kielc z całym batalionem połączyć się z powstańcami, lecz z winy dowódzcy oddziału powstańczego, który nie wyszedł na spotkanie, zmuszony cofnąć się do Kielc, został aresztowany; a zbiegłszy do oddziału Czachowskiego, pełnił obowiązki głównego instruktora. Poległ w bitwie pod Stefankowem, gdzie odznaczył się męztwem i przytomnością, ugodzony kulą w piersi 21 Kwietnia 1863 r. Pochowany w parafii Niekławie. Dobronoki — z Sztenclów, zabitą została po bitwie pod Małagoszczą, podczas napadu nieprzyjaciela na furgony Langiewicza, otrzymawszy 8 ran od kul nieprzyjacielskich. Dobrski Ignacy, wieku lat 38, nadleśniczy w dobrach jenerała Krasińskiego, w powiecie Olkuskim, brał czynny udział w powstaniu 1848 r. w Poznańskiem jak również i w powstaniu 1863 r. w którego robotach przygotowawczych, służył jako naczelnik powiatu Olkuskiego organizacyi narodowej. Był pierwszym z założycieli organizatorów i obozu w Ojcowie, pełniąc służbę komendanta placu, walczył pod dowództwem' Langiewicza, potem zaś ciągle zostawał w organizcyi wojskowej w Krakowskiem. Po upadku powstania, wyemigrowawszy, osiadł w Bendlikonie pod Zurichem w Szwajcaryi, założywszy fabrykę papierosów i tam zmarł 24 Października 1865 r., pozostawiwszy żonę i troje dzieci. Dobrycz — służył w oddziale Langiewicza jako oficer, zginął w znanej bitwie która zwycięztwem się zakończyła, pod Św. Krzyżem 11 Lutego 1863 r., był urzędnikiem komory celnej w Zawichoście. Dobrzański Roman, v. Michał, obywatel z Sandomierskiego, syn Łukasza, pułkownika artyleryi b. wojsk polskich, służył w wojsku austryackiem, z którego po pozyskaniu stopnia oficera, wziął dymisyę. Jak tylko rozpoczęło się powstanie, natychmiast zaciągnął się do szeregów narodowych i pełnił obowiązki adjutanta przy Kurowskim. Zginął w bitwie pod Miechowem 17 Lutego 1863 r. w wieku lat 23 przejeżdżając przez najtęższy ogień z rozkazami od dowódzcy. Inne źródła podają, że imię mu było Roman i miał zginąć pod Małagoszczą; czyby Roman był drugą osobą? Dobrzański — służył w oddziale Bończy, zginął pod wsią Góry 18 Czerwca 1863 r. (Głos Nr. 26. ) Dobrzęcki — służył w oddziale jenerała Różyckiego, poległ w bitwie pod Salichą w powiecie Zasławskhn na Wołyniu, dnia 27 Maja 1863 r. Dobrzycki— obywatel z powiatu Żytomirskiego, Wołyńskiej Gubernii ze wsi Koroczenek; zginął pod Salichą w powiecie Zasławskim 15 Maja 1863 r. jako podoficer pierwszego szwadronu, pierwszego plutonu kawaleryi. Głos Nr. 24 podaje że zginął 28 t. m. Czas Nr. 128, że 26 t. m. Dz. Pozn. Nr. 140, że 27 t. m. Dolanowski Wincenty, (zwany Dola); syn karczmarza z powiatu Warszawskiego, w krótce po przybyciu do obozu jenerała Langiewicza zginął pod Grochowiskami 18 Marca 1863 r. Doliński Aleksander, mieszkaniec Grobiszowa pod Janowem w ordynacyi Zamojskich, służył w oddziale pułkownika Lelewela, zginął pod Józefowem w miesiącu Maju 1863 r. mając lat 27. Domagalski Michał, oficer b. wojsk polskich, z r. 1831, później pułkownik wojsk Sardyńskich, służył pod dowództwem jenerała Wysockiego, w bitwie pod Radziwiłowem 1 Lipca 1863 r. śmiertelnie ranny, tego samego dnia w Brodach życie zakończył. Domanowski — służył w oddziale Koziełły, zginął pod Władykami w Wiejskiem 23 Maja 1863 r. (Czas Nr. 128 i 129. ) Domanowski — doktór medycyny, syn ubogich rodziców w Pińskim powiecie zamieszkałych; studya nabyte poświęcił rodakom walczącym w sprawie narodowej, oddając swoje usługi pod dowództwo Trauguta jako lekarz; kiedy oddział niespodzianie został napadnięty i był ściganym w Pińskim powiecie, stanęli w lesie dla wypoczynku, o wiorstę od dworu Kołodna własności Skirmunta. Śp. Domanowski znany z odwagi i męztwa na czele 6 ludzi odkomenderowany został do dworu na zwiady i otrzymanie zapasu żywności; zaledwie lam stanęli, gdy w pobliżu ukryci w zasadzce moskale otoczyli dwór, chcąc żywcem wszystkich zabrać. Major moskiewski grubijańsko obszedł się z Domanowskim, gdyż go kazał pochwycić i obić batami; taką zniewagą dotknięty młody lekarz, gdy oprawcy zbliżyli się do niego dla wykonania rozkazu majora, wyrwawszy jednemu żołdakowi broń, powala trzech o ziemię, czwartego schwyciwszy za gardło tak silnie, że ten w kilka minut skonał; wpada potem kilku żołnierzy na pomoc, zadają śmiertelne rany pchnięciem bagnetów, i Domanowski w parę godzin Bogu ducha oddaje. Z sześciu, pięciu zabito, a szósty zdołał ratować się ucieczką. Domański— oficyalista z Krakowskiego, służył jako żołnierz pod dowództwem jenerała Langiewicza, walczył we wszystkich bitwach jakie ten jenerał stoczył; w przeciągu tego czasu dwa razy ranny, poległ służąc w oddziale pułkownika Czachowskiego w bitwie między Blizinem i Bobrzą 10 Czerwca 1863 r. zostawiwszy żonę. Doiliański Jan, rodem z Ukrainy, porucznik inżenieryi w czynnej służbie moskiewskiej. Walczył w szeregach powstańczych, następnie wyemigrował i osiadł na Wołoszczyźnie. Tęsknota za krajem i męczeństwo narodu wywarły silny wpływ na jego zdrowie; po kilkunastu miesiącach choroby zmarł na suchoty w Bukareszcie w m. Kwietniu 1866 r. i tam pochowany. Domański Edward, rodem z Krakowa w wieku lat 15, służył jako żołnierz w strzelcach w oddziale Czachowskiego, znany z przytomności umysłu, pilności w służbie i odwagi, miał udział w bitwie pod Jeziorkiem-Budzechowskim, gdzie zabił znanego z okrucieństw moskiewskiego podpułkownika, czem przyczynił się do po- płoch u między nieprzyjaciołmi. Zginął w bitwie pod Koszarami w Radomskiem, zabiwszy poprzednio dwóch dragonów z dubeltówki. Domański Józef, student Szkoły Głównej Warszawskiej znany z odwagi, zginął w Podlaskiem na kilka dni przed wzięciem Jankowskiego. Domański— obywatel ziemski, kawaler, służył w oddziale Włodka, zginął pod Uniejowem, mając lat 26. (Dz. Pozn. Nr. 48) Domiński Józef, poległ w bitwie pod Mieczownicą, nad granicą Pruską, w Kujawach 2 Marca 1863 r. Domaracki Roman, z Radomia. Czas Nr. 247 podaje że poległ pod Częstoborowicami 30 Lipca 1863 r. jako porucznik strzelców; inne źródła podają, że stojąc w tyralierach pod Chrobrzą, ubił dragona, lecz sam w tej chwili ugodzony kulą, zabitym został. Domaszeski Teodor, syn oficjalisty z Augustowskiego, służył jako kosynier pod dowództwem jenerała Langiewicza, zginął pod Grochowiskami 18 Marca 1863 r. dzielnie się bronią, zakłuty bagnetami. Dorant Adam, wieku lat 42, agronom zamieszkały w Warszawie, późnym wieczorem schwytany na ulicy jako nie mający latarki, odstawiony do cyrkułu, ztamtąd mając sobie dodanego milicjanta, został odesłany dla upewnienia się, że jest rzeczywiście t, m, kim się w cyrkule być mienił, do domu; w drodze zbiegł milicyantowi, a wpadłszy do swego mieszkania, oknem z 3go piętra na bruk podwórza wyskoczył i na miejscu się zabił. Prawdopodobnie polityczne względy, zmusiły go do tego kroku. (Czas Nr. 217 z 1864 r. ) Jak słyszałem, poprzednio był na Syberyi za rok 1848 czy 1846. Dorner— z Wołynia, żołnierz w szeregach powstańczych internowany następnie w jednej z twierdz państwa Austryackiego, zkąd w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi korpusu austryjacko-mexykańskiego. Za dezercyę do przeciwnego obozu, po ujęciu został w Perrocie rozstrzelany. Doroba Jan, włościanin ze wsi Uchania, z Łowickiego, służył w oddziale Skowrońskiego jako kosynier, poległ pod Cyrusową Wolą 4 Września 1863 r. mając lat 22. Pochowany we wsi Kołazinku. Dorożyński— syn urzędnika emeryta z Warszawy, utrzymywał się z przepisywania, w organizacyi był dziesiętnikiem, służył pod dowództwem jenerała Langiewicza, zginął pod Małagoszczą, w Marcu 1863 r. Dorożyński Józef, zabity przez hajdamaków pod Sołowiejówką w powiecie Berdyczowskim 10 Maja 1803 r. Dostkowski Polikarp, major, dowódzca oddziału 5go Ostrołęckiego; w niespodzianym napadzie nieprzyjaciela na Magnuszewo, nie mogąc się bronić, schronił się do stodoły. Został przez kozaków tamże zamordowany. Dowgiełło — lekarz ze Staszowa, zamordowany we dworze, w Jurkowicach 21 Października 1863 r. (Czas Nr. 245. ) Drewakowski — mieszczanin z powiatu Warszawskiego, służył jako podoficer w oddziale Drewnowskiego, zginął pod NowąWsią 18 Maja, 1863 roku. Drewnowski Lucyan, wieku lat 19, uczeń Gimnazyum Warszawskiego, służył jako oficer strzelców w oddziale Skowrońskiego, poległ pod Dalkowem w powiecie Łęczyckim 10 Września 1863 r. po uporczywej obronie. Drewnowski — podług innych Dronowski Michał, syn obywatela ziemskiego z Podola, ranny w lasach Słuczyna w powiecie Lidzkim, w Marcu 1863 r., wzięty do niewoli, umarł w drodze tego samego dnia. Drobnicki Jan, rodem z Kazio, okręgu Olkuskiego w wieku lat 32 żołnierz w szeregach powstańczych; schroniwszy się na terytoryum państwa Austryjackiego, internowany w jednej z twierdz, zkąd w końcu 1864 r. wszedł do legionu Mexykańskiego; dnia 19 Września 1865 r. zginął w czasie boju. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Kielcach. Drochomirecki Makary, kniaź z Ukrainy, wieku lat 28, po ukończeniu uniwersytetu Kijowskiego, w młodzieńczych latach przybył do Kongresowego królestwa, w końcu 1855 r., i pod Warszawą w zakładzie gospodarstwa wiejskiego i leśnego w Marymoncie, kika lat pilnej pracy około obranego zawodu poświęcił. W licznych wędrówkach po kraju, odbytych pod przewodnictwem profesora Jastrzębowskiego, poznał bliżej kraj, społeczeństwo jego, charakter i natchnienia, i to go popchnęło do poczucia, i koniecznej potrzeby związku ze wszystkiemi klasami społeczeństwa i wszystkiemi częściami kraju. Po skończonych naukach i odbytym examinie, zamieszkiwał jakiś czas w Warszawie i zawiązał ścisłe sto- sunki z młodzieżą, która zamierzała manifestacjami podnieść ogół i pobudzić do życia narodowego. Współuczestniczył w pierwszem grupowaniu się kółek młodzieży na tajemnych schadzkach, należał do demonstracyi w czasie zjazdu trzech panujących w Warszawie, po czem w końcu 1860 r. opuścił kraj, postanowiwszy zdobyć dla siebie większy zakres wiedzy, na uniwersytetach zagranicznych; uczęszczał na wykłady na uniwersytecie Heidelbergskim a następnie przeniósł się do Paryża, gdzie czas dłuższy pozostawał, znosząc się nieprzerwanie z kołem młodzieży Warszawskiej, do którego sercem należał. Silnego zdrowia, pełen energii i. żelaznej woli, czuł on że prędzej czy później, powołanym będzie do walki za wolność swojego narodu. Wojskowość była też dla niego jedynem zadaniem; usunąwszy się zupełnie od sporów emigracyi, oddał się gorliwie sztuce wojskowej. Na pierwszy odgłos powstania, wraz z kilkoma towarzyszami, dobrymi przyjaciółmi, pospieszył do kraju i już 25go Stycznia przybył do W. Ks. Poznańskiego, zkąd w parę dni później na czule małego pocztu, bo zaledwie 30tu kilku ludzi przeszedł szczęśliwie granicę, wkraczając do Kongresówki, gdzie spodziewał się, że za ukazaniem się tej garstki ochotników, powstający kraj dostarczy mu więcej ludzi, broni i zasobów. Zawiedziony w nadziejach, tułając się po lasach w okolicach Wielunia, dnia 12 Lutego w lasach Pyszkowskich pod Złoczewem w powiecie Sieradzkim, otoczony przez dziesięćkroć liczniejszego nieprzyjaciela, widząc nieochybną zgubę całego oddziału, chcąc go ocalić, rozkazał pewnej liczbie pod przewodnictwem wyznaczonego oficera, pójść w wskazanym kierunku, a sam nie chcąc uciekać, pozostał z kilkoma kolegami, nieodstępnymi towarzyszami swemi i zasłaniał odwrót swego małego oddziałku, postanowiwszy się bić i zginąć. Dwóch od kuli nieprzyjacielskiej zaraz poległo, trzeciego zaś ciężko raniono, pozostał sam Makary broniąc się mężnie; ranny w czoło obwiązał je chustką, szedł jeszcze naprzód nabijając broń i strzelając, nareszcie kule nieprzyjacielskie powaliły go o ziemię. I tak zostawiony przez 40 przeszło godzin leżał w lesie. Gajowy przypadkowo znalazł go i przeniósł do dworu; pomimo ratunku i opatrzeniu trzydziestu kiku ran, jakie otrzymał, po 9 godzinach męczarni skonał. Pochowany został w tem samem miejscu, gdzie się tak dzielnie bronił. List z Poznańskiego, jaki otrzymaliśmy, w którym szczegóły śmierci są podane, zawiada- jednocześnie, że portmoneta należąca do śp. Makarego, złożoną, została u p. Wężyka J. w Mroczyniu pod Kępnem w pow. Ostrzeszowskim w W. Ks. Poznańskiem. (Dz. Poznański Nr. 40, w wiadomościach otrzymanych, które zamieścił, podaje tylko w krótkości o tej bitwie z tem nadmienieniem, które zdaje się jest nieprawdziwe, że zdziesiątkowany oddział rzucił się z rozpaczą na moskwę, przebił jej szeregi i zdołał ujść pogoni. ) Nr. 43 tegoż Dziennika podaje, że ta potyczka odbyła się 12-go t. m., i że śp. Makary miał oddział ze 100 ludzi złożony, którego napadli Moskale w sile dwóch kompanij piechoty i kilkudziesięciu kozaków, że cały oddział Drochomireckiego miał się bić i bronić dowódzcy; a gdy ten padł, wtenczas przebojem reszta zdołała się przedrzeć przez nieprzyjaciela. Drogowski Jan, włościanin z Podlaskiego, żołnierz z oddziału Duchyńskieg, poległ w puszczy Rożańskiej 8 Czerwca 1863 r. Drogowski — służył w oddziale Raczkowskiego jako oficer strzelców, poległ pod Ignacewem 8 Czerwca 1863 r. Drogowski — porucznik oddziałów powstańczych, w napadzie nieprzyjaciela na oddział w lasach Lubstowskich w kolonii Ruda, ciężko ranny we dwie godziny zmarł, tamże pochowany. Droszewski Hipolit, służył w oddziale Younga de Blankenheim, zginął pod Brdowem d. 29 Kwietnia 1863 r. (Dzien. Poznański N. 109. ) Drożycki Antoni, rodem z Królestwa Polskiego, wsi Drzewicy, uczeń gimnazyum Piotrkowskiego, młody poeta. Kończył wyższe nauki w Paryżu, zkąd pospieszył do kraju oddając swoje usługi w oddziale Sokołowskiego (Iskry) zginął pod Małagoszczą w Marcu 1863 r., mając lat 21. Drużbiński — wieku lat 36 z pow. Sieradzkiego, służył w oddziale jenerała Taczanowskiego, zginął pod Sędzichowem. Duchnowski Aleksander, z M. Ostrowi, pow. Ostrołęckiego, b. podoficer wojsk moskiewskich, poległ jako oficer instruktor pod Przetyczą 26 Lutego 1863 r. w oddziale Zameczka. Dudrewiczowa — zamordowana w dzień na ulicy w Odessie w 1863 lub 1864 r., przez żołnierza Bazylego. Kisielewicza. Dudziak — z Galicyi, służył w oddziale Rumockiego, poległ pod Szycami w Olkuskiem 7 Maja 1863 r. (Czas Nr, 107. ) Dulemba Waleryan, syn adwokata ze Lwowa, służył jako podoficer w oddziale Lelewela, zginął pod Poniatówką 3 Września 1863 r. Dunajewski Edward, major, zorganizowawszy oddział w Galicyi w sile 350 ludzi, przeprawił się z takowym w powiat Stobnicki do Kongresówki, napadnięty jednakże pod Gocami i Maniowem przez Moskali, po zaciętej utarczce, zmuszony był napowrót cofać się do Galicyi, podczas czego przy przeprawie rzucając się wpław przez Wisłę 20 Czerwca 1863 r., w nurtach tej rzeki utonął wraz z 40 towarzyszami. (Czas Nr. 160, Głos N. 26, Kronika Nr. 67 podaje, że ciało zostało wydobyte i pochowane w Szczuczynie. ) Dunin Eugeniusz, z Warszawy, wyższy urzędnik narodowej organizacyi Warszawskiej, więziony i męczony w cytadeli, po wyjściu na wolność, złamany moralnie, dostał melancholii, w skutek czego życie sobie odebrał. (Czas 260. ) Dunin Walenty, pułkownik wojsk polskich z r. 1831, w czasie napadu na dwór w Wojsławicach w powiecie Hrubieszowskim kilkakrotnie ranny, po kilku miesiącach w skutek rzeczonych ran umarł w październiku 1863 r. w M. Lublinie. (Czas N. 260). Durszyński Edmund, urzędnik Komissyi Rządowej Spraw Wewnętrznych, podobno poległ pod Budą-Zaborowską, w pow. Warszawskim 14 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 96. ) Dudkiewicz Julian, ksiądz Reformat, podług jednych z Poznania, podług innych z Płockiego, miał zginąć według Nadwiślanina w bitwie pod Kienczewera. Dworzak Wacław, rodem z Jędrzejowa, brał udział w bitwach pod Miechowem, Małagoszczą, Ujnami, Małchowem i Szczeczną, zginął w tej ostatniej służąc w oddziale Rębajły. Dybowski Napoleon, wieku lat 29, syn właściciela wsi Sokoliki w Galicyi, w Samborskim, służył podobno pod dowództwem Horodyńskiego, poniósł śmierć bohaterską w bitwie pod Radziwiłowem. Dyczyński Jan, urodzony na Powiślu w 1842 roku, kończył sokoły w Sandomierzu, a następnie zajmował się gospodarką. W początkach Kwietnia 1863 r., wszedł do oddziału Czerwińskiego w Lubelskiem i brał czynny udział w potyczkach pod Chruśliną 28 Kwietnia; pod Tyszowcami 18 Maja; pod Tuczapami 19 Maja. Po rozbiciu i wejściu oddziału do Galicyi, Dyczyński z kilkoma innymi kolegami udał się w okolice Urzędowa i wszedł do tworzącego się dopiero oddziałku Wagnera. Pod tym dowódzcą był w bitwie pod Sobieszczanami 30 Czerwca. Następnie z tym oddziałkiem przeszedł pod rozkazy pułkownika Wierzbickiego około 10 Lipca i był w bitwach pod Polichną 18 Lipca, pod Kanią Wolą 26 Lipca, pod Chruśliną 4 Sierpnia, pod Żyżynem 8 Sierpnia. W tej bitwie dostał silnej kontuzyi w prawą rękę od skorupy granata; kilka dni przepędził w domu, wkrótce jednak pomimo, że jeszcze cierpiał na rękę, pospieszył napowrót do swego odziału i w trzy dni po przybyciu poległ w nieszczęśliwej bitwie pod Fajsławicami w okrutny sposób zamordowany; kilkadziesiąt pchnięć bagnetami i kilkanaście cięć pałaszem mu zadano. Dymnicki Floryan, z Sanockiego, uczeń szkół gimnazyalnych, walczył w oddziale Wierzbickiego zginął w jednej z bitew w r. 1863. Dymowski — podobno z Białostockiego, służył w oddziale majora Brandta, zginął w Listopadzie 1863 r. Dytfald— b. urzędnik drogi żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej, poległ pod Myszyńcem 9 Maja 1863 r. (Czas N. 137 podaje, że 19 t. m. zginął. ) Dythard Władysław, urodzony na początku roku 1856 w Kalwaryi Zebrzydowskiej z Macieja i Maryanny ze Stanisławakich, po ukończeniu 4ch klas w Bochni, zostawał w praktyce w handlu żelaznym w Krakowie. 13 letnie pacholę drgało tylko zapałem wojenki z wrogiem, tą myślą tylko żył, jakoż w Lipcu zniknął z handlu i ukrywał się w Krakowie ćwicząc się w robieniu bronią. Po sześciu tygodniach dowiedziała się owdowiała matka o miejscu jego pobytu, lecz ani łzy, ani prośby, ani groźby nie zdołały tego dziecka nakłonić do odstąpienia od zamiaru. Nakoniec z pod ścisłego dozoru matki znikł 1 Listopada i niewiadomo co się z nim stało, żadnej wiadomości do dziś pomimo poszukiwań nie ma. Słychać tylko, że podobnego wieku i usposobienia młodzian, z Galicyi, znajduje się obecnie na Syberyi. Dzbański — poległ jako szeregowiec pod Łączkiem w okolicach Ireny w Lubelskiem 22 Października 1863 r. (Czas N. 250. ) Dzida — oficer z oddziału Parczewskiego, zginął pod Miastem Bielawy 18 Listopada 1863 r. (Dz. Poz. N. 167. ) Dzierżanowski — oficer poległ pod Ignacewem 8 Maja 1863 roku, służąc w oddziale Taczanowskiego. Dz. Poznański N. 107, Głos N. 22. Dzięgielewski Edward, w potyczce pod Częstochowicami w d. 30 Lipca 1863 r. zginął. (Czas N. 247. ) Dziengielowski Ludwik-Wiktor, wieku lat 23, uczeń szkół belgijskich, po wybuchu powstania 1863 r., udał się do kraju i tam za odznaczenie się na oficera awansowanym został. Dostawszy się później do Londynu z lekcyj prywatnych się utrzymywał. D. 14 Października 1865 roku, w przystępie pomięszania zmysłów, strzałem z pistoletu życie sobie odebrał. * * * Edelstein Aleksander, wieku lat 23—24, rodem z M. Łomży, gubernii Augustowskiej, syn lekarza, starozakonny, student uniwersytetu Kijowskiego a następnie Akademii medycznej w Warszawie, czynny brał udział w manifestacyach 27go Lutego 1861 roku. Pokaleczony pałaszem niedługo się wyleczył, następnie służąc w oddziałach jenerała Miorosławskiego, później pułkownika Mielęckiego, brał udział w bitwach pod Krzywosiądzą, Nową-wsią, Bieniszewem i Dobrosłowem, po tej ostatniej schronił się w Poznańskie, tam przez Prusaków aresztowany i osadzony w więzieniu w Poznaniu, zkąd zdołał uciec. Następnie zaciągnął się do oddziału Bończy i bił się pod Przedborzem, Rudnikami i Górami. W końcu po śmierci tego dowódzcy, przeniósł się do oddziału Chmielińskiego, gdzie znów miał udział w kilku bitwach, z których wyszedł szczęśliwie, aż nareszcie zginął podług jednych pod Warzynem, podług drugich pod Słupią: inne wreszcie źródła i Czas Nr. 282, podają, że poległ pod Raszkowem w Krakowskiem (nad Sprową). Dz. Pozn. Nr. 285 a Głos Nr. 44, piszą, że pod Szczekocinami w stopniu kapitana d. 4 Grudnia 1863 r. Pochowany podobno w Pinczowie na cmentarzu katolickim. Dzielny i energiczny, nie znał niebezpieczeństwa i nigdy się nie cofnął; wzrostu był średniego, brunet, wzrok ogniem pałający, duszą kochał Polskę i dla jej sprawy tylko żył. zerwawszy szyny na kolei Petersburgskiej, w skutek czego pociąg przewraca się, druzgocze wagony 400 żołnierzy rossyjskich mieszczące, z których 70 śmierć znajduje, 100 przeszło śmiertelnie ranionych, reszta zaś rozpoczyna ogień karabinowy z wagonów pozostałych, lecz Frycze ranny śmiertelnie, w kilka dni śmiercią walecznych życie kończy. Żołnierze stracili w nim przewodnika, w bojn ogólnie kochanego, Polska zaś jednego z najdzielniejszych obrońców swej wolności. Frydrych Alfons, kupiec z Piotrkowa, służył w oddziale Oksinskiego później jenerała Taczanowskiego a w końcu Słupskiego, poległ pod Świątkowicami w Wieluńskiem, jako porucznik kawaleryi. Czas Nr. 259 podaje że zginał pod Rudnikiem w Kaliskiem, 13 Października 1863 r. Fudala Jan, powstaniec, zastrzelony przez patrol Austryacki w przeprawie z Galicyi do Kongresówki pod Prądnikiem w nocy z 14 na 15 Sierpnia 1863 r. Pochowany w Krakowie. (Czas Nr. 187 i Kronika Nr. 25. ) Fuksztein — wieku lat 20, starozakonny z Kaliskiego. Służył w oddziale jenerała Taczanowskiego, zginął 8 Maja 1863 r. pod Jgnacewem. Fullak — włościanin z Augustowskiego, żołnierz w strzelcach pod dowództwem pułkownika Andruszkiewicza, zginął w jednej z potyczek w połowie 1863 r. Fulmiński — (pseudonim Kaczor), żołnierz kawaleryi w oddziale jenerała Taczanowskiego" zginął 8 Maja 1863 r. pod Ignacewem. * * * Gabryańczyk Michał, włościanin ze wsi Maurycy, w Sieradzkiem, służył w oddziale jenerała Taczanowskiego, miał udział w bitwach pod Turkiem, Zielenicami Złoczewem i Sędziejowicami; w tej ostatniej poległ we Wrześniu 1863 r. Gadamowicz — obywatel ziemski ze wsi Chudzynka powiatu Płockiego zginął w odwrocie po niefortunnym ataku na Płock 22 Stycznia 1863 r. Gadomski Kazimierz Wojciech, wieku lat 28, czynny niezmiernie od pierwszych ruchów manifestacyjnych, naczelnik powiatu Zgierskiego, w powstaniu żołnierz, skutkiem choroby wyniesionej z cytadeli Warszawskiej, zmarł w szpitalu Śgo Łazarza w Krakowie dnia 17 Paźd. 1863 r. Gadomski — wieku lat 24 z Płockiego, student Szkoły Głównej z wydziału medycznego, służył jako żołnierz w oddziale Dworzaczka, zginął pod Dobrą w powiecie Rawskim dnia 24 Lutego 1863 roku. Gaj — żołnierz strzelców pieszych z oddziału Buskiego zgi nął pod Krzywosączą. w powiecie Włocławskim, i tamże pochowany; akt zejścia spisany urzędownie. Gajewski Ludwik: z pochodzenia nieznany, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany następnie w jednej z twierdz państwa Austryackiego, zkąd w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi legionu Mexykańskiego. Zginął w bitwie pod Sualtepec. Galiński — z pochodzenia nieznany, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany następnie w jednej z twierdz państwa Austryackiego, zkąd w r. 1864, wstąpił w szeregi legionu Mexykańskiego — zbiegłszy z korpusu, lecz ujęty, jako dezerter rozstrzelany w Perrocie. Gałczyński Michał, wieku lat 36, właściciel wsi w Wieluńskiem, dowódzca kosynierów w oddziale Parczewskiego; Dz. Pozn. Nr. 128 podaje że w potyczce pod. Parzymiechami ranny, 23 Kwietnia 1863 r., przywieziony do Rudnik, tamże życie zakończył i tam pochowany. Gałkowski Tomasz, fryzyer, służył w oddziale Mossakowskiego, zginął pod Jawornikami 24 Kwietnia 1863 r. Ganczewski — syn obywatela z Pułtuskiego służył w kawaleryi Ziembińskiego, poległ pod Rydzewem w powiecie Płockim, 8 Września 1863 r. (Czas Nr. 218) Ganier Paweł, oficer wojsk Francuzkich, w powstaniu dowódzca kosynierów w oddziale Skowrońskiego. Głos Nr. 35 podaje, że poległ w Rawskiem pod Cyrusową Wolą, prowadząc kosy- nierów do ataku 4 Września 1863 r. Dz. Pozn. Nr. 215, podaje że zginął pod Strykowem 11 Września 1863 r. Czas zaś w Nr. 210 powiada, iż pod Wirem w Radomskiem, 23 Sierpnia 1863 roku. Garbowski Józef, obywatel, służył w oddziale Dobrowolskiego, poległ po rozpaczliwej obronie, pomiędzy Kunkami a Gomibinem w Gostyńskiem, 15 Maja 1863 r. (Głos Nr. 22. Czas Nr. 117) Gasztofft Bronisław, ze Żmudzi, syn dawnego emigranta, b. podoficer Żuawów Francuzkich, na wieść o powstaniu, przybywszy do kraju zaciągnął się do oddziału podobno Lenicza, dowodził kompanią strzelców; w bitwie pod Stokiem ciężko ranny, zmarł w kilka godzin. Czas Nr. 264 podaje, że zginął pod Lubowidzem w Mławskiem 13 Października 1863 r. Głos Nr. 39, że zginął 14 t. m. Gaszyńska — wieku lat 86, matka znanego poety Konstantego Gaszyńskiego, w czasie ataku nieprzyjaciela na powstańców 29 Sierpnia 1863 r. w Zborowie, wystrzałem karabinowym zabita. (Czas Nr. 200. ) Gaszyński Józef, wieku lat 20 kilka, syn Aleksego, służył jako adjutant w oddziale Sokołowskiego (Iskry) w bitwie pod Małagoszczą. ciężko ranny, zmarł w Ciernie. Gaube — dowódzca kosynierów w oddziale Andruszkiewicza poległ pod Czarnym-borem w Augustowskiem dnia 23 Kwietnia, 1863 r. (Czas Nr. 105. ) Gawlikowski Paweł, b. żołnierz Austryjacki, majster szeweki ż Krakowa, zastrzelony przez patrol Austryjacki w nocy z 14 na 15 Stycznia 1863 r. przy przejściu z Galicyi do Kongresówki; pochowany na miejscowym cmentarzu, w Krakowie. (Czas Nr. 187) Gaźyc Witold, z powiatu Brzesko-Litewskiego, student z Petersburgskiego Uniwersytetu, udał się dla ukończenia nauk do Paryża, zkąd na odgłos powstania wrócił do kraju, podobno ten sam, który służył w oddziałach na Żmudzi. Uwięziony w Lidzie, odesłany do Wilna, tam przez Murawiewa skazany na 20 lat do kopalń, umarł w drodze na etapie, pomiędzy Kazaniem i Kangurem, w Maju 1864 r. na galopujące suchoty, mając lat 23. ( Dz. Pozn. Nr. 236. ) Gąsowski Paweł, porucznik w oddziale w Mazowieckiem, zginął w potyczce we wsi Pracach. Gebułtowski Stefan, student Wszechnicy Jagiellońskiej z Krakowa, poległ pod Miechowem, 17 Lutego 1863 r. jalko podoficer, mając lat 23. Gecak — z pochodzenia nieznany, żołnierz w szeregach powstańczych, następnie internowany w jednej z twierdz państwa Austr. zkąd w końcu r. 1864 wstąpił w szeregi legionu Mexykańskiego. W r. 1865, w Puebli wystrzałem z pistoletu życie sobie odebrał. Gecal Wincenty, rodem z Czepielowa okręgu Opatowskiego, w wieku lat 30, żołnierz powstania narodowego, internowany w jednej z twierdz cesarstwa Austryjackiego, zkąd w końcu roku 1864, wstąpił do ochotników legionu Mexykańskiego; zginął na polu bitwy dnia 23 Grudnia 1865 r. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Radomiu. Gedke Seweryn, z Warszawy, w organizacyi okręgowy na Pradze, później wysłany w Białostockie, jako urzędnik komitetu centralnego, w końcu komisarz Rządu Narodowego. Po wybuchu powstaniec z orężem w ręku, osłabiony trudami wojny, długi czas leczył się w Krakowie, zkąd wyjechał do Florencyi i tam zmarł 2go Maja 1864 r. pochowany tamże na cmentarzu protestanckim. Gedroić Władysław, (pseudonim Pawiński), walczył w oddziałach powstańczych i zginął pod Panasówką. Geisler Stanisław, wieku lat 30, urodzony w Radomiu 1837 roku; po ukończeniu tamtejszego gimnazyum, kształcił się w instytucie agronomiczno-leśnym w Marymoncie. Ukończywszy takowy, w dzierżawionym przez siebie majątku, gospodarował. Niepowodzenia i nieurodzaj, pozbawiły go całego mienia, poczem wszedł do służby rządowej jako podleśny. Powstanie powołało go w szeregi, gdzie w krótkim czasie za odznaczenie się, posunięto go na porucznika kawaleryi w oddziale Kurowskiego; zginął w bitwie pod Miechowem 12 Lutego 1863 r. Geneli Andrzej, kupiec z Warszawy lat 70 liczący, bawił u właściciela fabryki, Stutlera, w Koniecpolu; 25 Maja 1863 r. zamordowany przez moskali w Koniecpolu podczas rabunku przez tychże spełnionego. W Nr. 123 i 137 Czasu znajduje się nekrolog. Gębarzewski Emil, syn urzędnika z Biłgoraja, służył w oddziale jenerała Mierosławskiego, zginął pod Krzywosądczą 19 Lutego 1863 r. mając lat 20. Akt zejścia spisany został urzędownie. Giejsztor Józef, rod. z Kowieńskiego, uczeń Wszechn. Krakowskiej, żołnierz, w końcu podoficer Igo plutonu IVgo batalionu strzelców, pod dowództwem Sierakowskiego; brał udział w bitwach pod Leniatyczami, Korsaryszkami, Madejkami i Chudyszkami, zginął w tej ostatniej 8 Maja 1863 r. zabiwszy kilkunastu nieprzyjaciół. Lat miał 20. Gierlitz Julian, wieku lat 18, aplikant poczty z Łasku w Sieradzkiem, służył w oddziale Pawińskiego; w skutek ran odniesionych pod Szadkiem, w kilka dni w Szadku umarł. Tam pochowany i akt zejścia urzędownie spisany został. Gilatowski Jan, wieku lat 30, rodem z Galicyi, rządzca z Ki-bejk, powiatu Kalwaryjskiego, służył w oddziale Jastrzębskiego zginął pod Czystą Budą 2go Lutego 1863 r. Ginowt — podoficer z oddziału Litewskiego, zginął w jednej z bitew w Łomżyńskiem stoczonych. Girk Aleksy, z Kongresówki, emigrant z ostatniego powstania, żołnierz z sotni Ottomańskich Kozaków, umarł na cholerę w Konstantynopolu przed dniem 13 Sierpnia 1864 r. Giżycki Izydor, obywatel podobno z Wołynia, wieku lat 45 ojciec 5rga dzieci, w potyczce 5go Maja 1863 r. zginął w powiecie Owróckim. Glaser — podleśny biurowy z leśnictwa Gryszkabuda, służył w oddziale Suzina, jako pomocnik dowódzcy (nazywany prawą. jego ręką); poległ w lasach Preńskich nad Niemnem 20 Czerwca 1863 r. (Czas Nr. 148. Dz. Pozn. 146. Głos Nr. 26) Gliński — poległ pod Królowym-Mostem w Białostockiem 9go Czerwca 1863 r. Gliszczyński Stanisław, służył w oddziale jenerała Wysockiego jako kapitan, podług wiadomości prywatnych, które Czas w Nr. 166. 153. i Głos Nr 29 potwierdzają, zginął pod Radziwiłowem lgo Lipca 1863 r. Imionospis Stupnickiego podaje, że ciężko ranny zmarł w Brodach 11 Lipca t. r. Glogier Jan, z Poznańskiego, był wachmistrzem w ułanach Pruskich, brał udział w potyczce pod Dobrosłowem i Mieczownicą 2go Marca 1863 r., następnie jako porucznik kawaleryi w oddziale Skrzyńskiego; poczem mianowany dowódzcą kawaleryi, zręczny niesłychanie w prowadzeniu wojny partyzanckiej, nieraz dawał się we znaki nieprzyjacielowi i umiał się zawsze wywijać z zasadzki na niego robionej. Nareszcie w nocy gdy odpoczywał, po forsownych marszach przez zdradę został napadnięty, lecz drogo postanowił życie swe oddać, broniąc się położył kilku moskali trupem lecz sam niebawem osłabiony przez ubiegającą krew z ran, pad! nie żywy. Stało się to we wsi pod Przypkami w Skawnickim 29tego Września 1863 r. Głębicki Jan, z Lubelskiego, podoficer z oddziału Lelewela, zginął pod Panasówką 3 Września 1863. r. Głocewicz — włościanin w bitwie pod Kockiem zginął. Głogowski Edward, z Hrubieszowskiego student z Liege służył w oddziale Jenerała Mieroslawskiego, zginął pod Krzywosączą w powiecie Włocławskim, Akt zejścia spisany. Głowacki— żołnierz w oddziale Czachowskiego, zginął w potyczce 2 Kwietnia 1863 r. Głuchowski Julian, z Warszawy, wskutek ran otrzymanych w bitwie, zmarł w szpitalu w Stobnicy. (Czas Nr. 201). Gniazdowski Szczęsny, z Krakowa lat 19 liczący, uczeń klasy VIII Gimnazyum Nowodworskiego, poległ pod Grochowiskami 18 Marca 1863 roku w ataku na armaty. (Czas Nr. 99). Gnoiński Maryan Karol, braciszek zakonu Paulinów z Częstochowy, aresztowany przez Austryaków pod przybranem nazwiskiem Maćkiewicza internowany w Konigsgratz, tamże zmarł w początkach 1864 r. Gnoiński Roman, lat 23 rodem z Białaczewa, powiatu Opatowskiego, brał czynny udział w powstaniu, i dopiero w ostatnich chwilach po upadku powstania wyszedł za granicę. Ciężka praca powaliła go o łóżko; wkrótce umarł w szpitalu w St. Gallen 29 Maja 1865 r. Goczkowski Józef, obywatel z Mławskiego, przejeżdżając bryczką przez okolice, gdzie żadnego oddziału powstańczego nie było, napotkany przez moskali, 25 Lutego 1863 roku przez tychże zamordowany został, (Czas Nr. 61, 66. Dz. Poz. Nr. 53). Godebski Władysław, wieku lat 24, był inżynierem w Liege; na głos powstania pospieszył w jego szeregi a z upadkiem jego powrócił za granicę i umarł w Liege 31 Sierpnia 1863. Godecki Karol, lat 18, syn obyw. z Warszawy, służył w oddz. pułkow. Chmielińskiego, zginął w zasadzce na nieprzyjaciela pod wsią Ociesękami, wyskoczywszy z ukrycia z kilku towarzyszami ochotników aby zdobyć nieprzyjacielskie działo, ugodzony kartaczem, poległ w Listopadzie 1863 r. Godlewski Jan służył w oddziale Oksińskiego poległ pod Kuźmianką w Wieluńskiem 4 Kwietnia 1863 roku. Godlewski, Franciszek urodził się w powiecie Łomżyńskim z tak zwanej zagonowej szlachty, uczeń klasy VI Gimnazyum w Łomży. Służył w oddziale Zameczka, zginął pod Myszyńcem, mający lat 20. Godlewski— były ułan 4 pułku wojsk Polskich w roku 1831, rodem z Radzyńskiego, służył pod dowództwem Gustawa Zakrzewskiego, poległ 23 Maja 1863 roku pod Środą, w Łukowskim pow. Goetze — syn obywatela z Płockiego zginął w lasach Giżyńskich lub Rydzewskich w powiecie Przasnyskim w Maju 1863 r. Goldman — służył w oddziale Wiśniewskiego, połegł w Mechlinie pod Korytkowem. Syn obywatela ziemskiego ze wsi Gąsączewic. Golejewski Adalbert, rodem z Chrobrza okręgu Miechowskiego w wieku lat 24, żołnierz w szeregach powstańczych, schroniwszy się na terrytoryum państwa Austryjackiego internowany w jednej z twierdz, z kąd w końcu roku 1864 wstąpił do legionu meksykańskiego i dnia 17 Lipca 1865 roku zginął na polu bitwy. Akt zejścia przesłany Prokuratorowi królewskiemu w Kielcach. Golian — były oficer wojsk rossyjskich, następnie dowódzca kompanii strzelców zdaje się pod dowództwem Suzina, poległ wpotyczce pod Brynicą. Gołąb — tak nazwany przez towarzyszy z powodu zupełnie białych włosów, słusznego wzrostu, budowy szczupłej, cery delikatnej i białej, lat około 24, mówił płynnie po francuzku, służył w oddziale Youn'ga de Blankenheim, dokąd przybył z Warszawy; w bitwie pod Lubstowem lekko ranny bagnetem, poległ pod Brdowem 29 Kwietnia 1863 roku, pochowany w bliskości Brdowa. Gołębiowski Józef, podoficer gwardyi moskiewskiej następnie służył w oddziale Zielińskiego, poległ pod Studzianną jako oficer, we Wrześniu 1863 r. Gomin Aleksy, wieku lat 53 oficer wojsk Polskich rodem z Kielc, po wieloletniej służbie w wojsku moskiewskiem na Kaukazie, następnie na tułactwie, przybył do Krakowa, pospieszając na plac boju, lecz tu zachorował i następnie umarł 15 Kwietnia 1863 roku. Jedno z pism polskich w Ameryce wychodzące podaje, że zmarł w skutek ran odniesionych. Gończykowscy — dwaj bracia, jeden z nich Władysław, studenci szkoły Głównej Warszawskiej, służyli w oddziale Jenerała Mierosławskiego; w niefortunnej bitwie pod Krzywosączą 19 Lutego 1863 roku gdy młodszy ugodzony kulą legł, starszy nie nr. śląc o własnem ocaleniu pozostał przy konającym bracie; wkrótce też kozacy przypadli i niebroniącego się zakłóli. Gorączkiewicz Władysław, czeladnik stolarski z Warszawy, poległ pod Budą Zaborowską w Warszawskim powiecie 14 Kwietnia 1863 roku. (Czas Nr. 96). Gorlewski — strzelec, w pobliżu Kobylanki zamordowany na drodze przez żołnierzy nieprzyjacielskich wracających z bitwy pod Kobylanką 1 Maja 1863 r. (Czas Nr. 105). Gorzkowski — zamordowany w Słupi Modliborskiej przez przechodzących moskali 5 Lutego 1863 r. Gościnny — z Dołów, starzec 70 letni wracając ze dworu z wódką do karczmy, przez żołnierzy moskiewskich w drodze napadnięty, zabity i obdarty 2 Marca 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 60). Gościnny Jan, mający lat 30, służył w powstaniu w Lubelskiem jako oficer, zmarł w skutek ran w szpitalu w Rybczowicach dokąd przywiezionym został przez żołnierzy z oddziału Wierzbickiego; zostawił żonę i dziecko. Gosiecki — emeryt zamordowany w Tomaszowie 5 Lutego 1863 roku. (Dz. Poz. Nr. 43). Gosk — wieku lat 18, syn Kaspra kolonisty z gminy Jaworowo, uczeń klasy VI Gimnazyum w Suwałkach, zginął pod Czystą Budą 2 Lutego 1863 r. Gostkowski Wincenty vel Gustaw, wieku lat 27 syn emigranta w 1831 r. rodem z Grzymk z Ostrołęckiego, student Szkoły Głównej, z wybuchem powstania, opuścił szkołę, i uformował oddział partyzanckiej kawaleryi, na którego czele szczęśliwie walczył z moskalami. Ostatnie jego bitwy były 7 Września pod Rydzo-wem w Płockiem gdzie ubił 20 nieprzyjaciela wraz z kapitanem kozackim, następnie 20 t. m. w tem samem miejscu w połączeniu z Ziębińskiin doznają klęski i rozproszenia oddziału; sam Gostkowski ginie od kuli nieprzyjacielskiej. Goszkowski Kazimierz, wieku lat 21 syn ubogich z pracy rąk utrzymujących się rodziców z Lublina, skończywszy tamże Gimnazyum, przeniósł się do Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego w Marymoncie, po zwinięciu którego, udał się do Puław, gdzie na wydział Inżynierski uczęszczał. Przed powstaniem członek organizacyi, brał udział we wszystkich krwawych manifestacyach. W powstaniu początkowo służył pod Frankowskim, później pod Neczajem w końcu pod Leszkiem Wiśniewskim, odznaczając się odwagą; poległ pod Dubnowem 27 Lipca 1863 roku przeszyty trzema kulami. Góra Władysław lub Tadeusz, syn Doktora z Poznańskiego, adjutant dowódzcy oddziału Orłowskiego, wspólnie z nim napadnięci znienacka przez nieprzyjaciół pod Ślezinem w Mazowieckiem po rozpaczliwej obronie, w której 3 moskali zabili, aby nie być wziętymi do niewoli, sami sobie odebrali życie 27 Września 1863 r. Górewicz — z Kongresówki, emigrant, służył w oddziale kapitana Szermentowskiego, poległ w lesie pod Nietrzebiem 22 Kwietnia 1863 r. Pochowany w Chrostkowie. (Dz. Poz. Nr. 104). Górnoszlązki Franciszek, (Szrajer) rodem z Poznańskiego, służył w oddziale Young'a jako oficer, poległ pod Nową-wsią 26 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 104. Dz. Poz. 101). Górski Aleksander, oficer wojsk rosyjskich w powstaniu oficer w oddziale Zielińskiego, zginął pod Mieciną w Stanisławowskiem 4 Listopada 1863 r. Górski Ferdynand, wieku lat 19, rodem ze Zwierzyńca, gubernii Lubelskiej służył w oddziale Jeziorańskiego, zginął pod Kobylanką 1 Maja 1863 roku jako dowódzca kompanii strzelców. (Cz. Nr. 105). Górski Józef, wieku lat 28 budowniczy z Warszawy, służąc pod dowództwem Krukowieckiego, odznaczył się w bitwie we wsi Glanowie przytomnością i odwagą, zginął w oddziale Topora pod Opatowem 21 Lutego 1864 roku. (Czas Nr. 50 podaje, że jako porucznik zginął 22 t. m.). Górski Konrad, z Mazowieckiego, poległ pod Suchą jako szeregowiec. Górski Władysław, służył w oddziale Kosy; według Chwili Nr. 22 poległ w bitwie między Garwolinem a Żelechowem niedaleko Parysewa 23 Grudnia 1863 roku. Podług innych zginął pod Parczewem w Styczniu 1864 r. Górski Zygmunt, wieku lat 22 z Stanisławowskiego służył w oddziale Pułkow. Czachowskiego, zginął pod Białobrzegami 27 Maja 1863 r. Górski — wieku lat 35 porucznik wójsk rosyjskich jako powstaniec służył w oddziale pułku Andruszkiewicza w randze kapitana strzelców. Głos Nr. 19 podaje, że zginął pod Giedziami 19 Kwietnia 1863 r. Górski — żołnierz wójsk rosyjskich służył w oddziale Zielińskiego, ranny pod Piaseczną, zmarł dnia następnego. Górski — obywatel ziemski z powiatu Prużańskiego lat 25 zginął w Puszczy Białowiezkiej. Górski Stanisław, dowódzca Żandarmów, zdradzony przez dowódzcę odziała K. L. w skutek czego znienacka napadnięty broniąc się zginął pod Kałuszynem w początku 1864 r. Górski — włościanin z Sandomierskiego zginął pod Miechowem 17 Lutego 1863 roku, zabity przy wozach, na których była żywność dla powstańców. Górski — pomocnik Jeometry w Warszawie; służył w oddziale Lelewela zginął 3 Września 1863 r. pod Panasówką. Górski Wincenty, parobek z Lubelskiego zginął pod Batorzern 1863 r. Grabiński Józef, syn byłego Pułkownika wójsk polskich z r. 1831 później obyw. ziemskiego Wieluńskiego, ranny pod Lipinami w Sieradzkiem, w kilkanaście dni podobno życie zakończył. Grabkowski Władysław, były urzędnik górnictwa, zginął jako szeregowiec pod Krzykawką w Krakowskiem. Grabowski Cezary, syn obywatela ziemskiego z Pułtuskiego powiatu. Zaledwie przybył do oddziału, który jeszcze nie był sformowany, znienacka napadnięty pod Podosiem 7 Lutego 1863 r. zginął z wieloma innymi. Grabowski Jan, poległ pod Częstoborowicami 30 Lipca 1863 roku. (Czas Nr. 247). Grabowski Józef, wieku lat 16 syn woźnego z Maryampola w skutek ran odniesionych w bitwie pod Promicznią w Kalwaryjskiem, umarł w r. 1863. Grabowski Władysław wieku lat 22 z Radomia, student Szkoły politechnicznej w Puławach, służył w oddziale Zdanowicza, zginął pod Słupczą 1863 r. Grabowski Władysław, rodem z Maryampolskiego, junkier wójsk moskiewskich. W powstaniu służył pierwiastkowo w oddziale Mroczkowskiego, następnie pułkow. Andruszkiewicza; zginął pod Sapieżyszkami 9 Kwietnia 18(33 roku jako starszy podoficer. (Czas Nr. 89. podaje, że zginął pod Lokajesami w Augustowskiem). Gramowski Henryk, podobno rodem ze Szląska pruskiego, wieku lat 26, nadleśny, w powiecie Zamojskim, żonaty, służył w oddziale Bogdanowicza jako oficer, następnie sam dowodził oddziałem w powiecie Zamojskim, jako też wyprawą na Józefów i Szczebrzeszyn, w której świetne odniósł zwycięztwo według podania w korespondencyi do Czasu Nr. 38, a wkońcu na Tomaszów, gdzie zdobyli koszary, w których zamknęli się kozacy i straż graniczna, lecz sam dowódzca poległ 4go Lutego 18G3 r. Oprócz wyżej przytoczonych brał jeszcze udział w bitwach pod Lubartowem, Puławami i Kazimierzem. (Czas Nr. 38 podaje, że pochowany w Tomaszowie). Gronczewski — poległ pod Rydzewem w Płockiem 8 Września 1863 r. Greczykowski Erazm (właściwie podobno Grela), dymisyonowany oficer wojsk moskiewskich, służył początkowo pod dowództwem pułkownika Czachowskiego, później Langiewicza, wkońcu w oddziale Kononowicza jako szeregowiec; poległ pod Grzybową-Górą 17 Kwietnia 1863 r. przeszyty dwiema kulami, narażając się bezprzykładnie. Gregowicz— służył w oddziale Ciechońskiego jako major, poległ w bitwie pod Minkowcami niedaleko Sławuty w dniu 22im Maja 1863 r. (Głos Nr. 23). Grekowicz Józef, poległ w jednej z bitew 1863 r. Grela patrz Greczykowski Erazm. Greliński Faustyn. Spotkawszy się z dwoma batalionami piechoty, 100 kozaków i 3ma działami, sam mając około 500 ludzi, stawia mężny odpór za przybyciem pułkownika Bogdana, który z tylu atakuje nieprzyjaciela i zmusza do bezładnej ucieczki zostawiając kilkudziesięciu trupów i kilka furgonów z bagażami Następnie połączywszy się z oddziałem Czachowskiego przeszło 1000 ludzi razem zebrawszy, 5go Maja pod szczególnym dowództwem Czachowskiego pod wsią, Boryą, zadaje klęskę nieprzyjacielowi, gdzie według podań miejscowych 100 moskali zabito wraz z majorem Klewcowem, zdobyto furgony, bagaże, broń i amunicyą. Grochola Jan, wieku lat 27, rodem z Błotnicy gubernii Radomskiej, w skutek ran otrzymanych pod Piaskową-Skałą, umarł w szpitalu św. Ducha w Krakowie 24 Marca 1863 r., pochowany na miejscowym cmentarzu. (Czas Nr. 70). Grochowski Lucyan, wieku lat 24, syn obywatela z Płockiego, nauki pobierał w Mławie, następnie trudnił się gospodarstwem wiejskiem przy matce, służył w oddziale Navony'ego, poległ w bitwie, w której zginęło naszych 130 pod Chromakowem w Mławskim powiecie, pochowany w Poniatowie 26 Lipca 1863 r. Grochowski — z Lubelskiego, służył pod dowództwem jenerała Wysockiego i Aladara a następnie w kawaleryi jen. Kruka, w bitwie pod Kockiem zginął jako porucznik. Grodzicki Wincenty, właściciel Starej - Wsi pod Grybowem, urodzony za Rzeczypospolitej polskiej. Żył lat 103, zmarł 3go Marca 1867 r. Patryota, pomimo swej starości czynny brał udział wraz z dwoma synami w powstaniu 1863 r., czynem i datkiem przysługiwał się sprawie narodowej. Był on synowcem Michała Grodzickiego kasztelana Oświecimskiego na dworze St. Augusta; śp. Wincenty do ostatniej chwili życia zachował całą przytomność umysłu, pochowany w swoim majątku, a syn jego jeden poległ w jednej z bitew w 1863 r., drugi zaś wzięty do niewoli, zmarł na Syberyi. Grodzicki — wieku lat 22, kleryk, Franciszkanin z Łagiewnik, służył w oddziale Skowrońskiego jako żołnierz, zginął pod Dalkowem w Łęczyckiem 10 Września 1863 r. i tam pochowany. Gromczewski — syn obywatela, zginął w bitwie stoczonej pod Rydzewem przez połączone oddziały Ziembińskiego i Gostkowskiego 7go Września 1863 r. (Głos Nr. 35). Gromejko— b. junkier wojsk moskiewskich, w powstaniu dowódzca małego oddziału; w dniu 22 Grudnia 1863 r. walczył pomiędzy Świdrami i Brzeźnicą wspólnie z ćwiekiem w 150 piechoty i 30 koni, z dwiema rotami piechoty i sotnią kozaków, poległ pud Opocznem. Gromażewski— służył w oddziale Jasińskiego jako oficer, zginął pod Komorowem 14 Lipca 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 167 i Czas Nr. 164). Grothus— właściciel wsi Janowa w Płockiem, służył w oddziale Kolbego, transportując pod zasłoną 50 ludzi powierzoną sobie broń, napadnięty pod Rydzewem przez 4 roty piechoty nieprzyjacielskiej, ginie wraz z wszystkiemi towarzyszami w upornej obronie 5 Maja 1863 r. (Głos Nr. 21. Czas Nr. 117). Grób, patrz Litwiński. Grudziński — wieku lat 16, uczeń gimnazyum Płockiego, zginął pod Małogoszczą w Lutym 1863 r. Gruszczyński Stanisław, wieku lat 23, ze wsi Siedlisk w pobliżu miasta Józefowa, zginął pod Kobylanką. Gruszkiewicz — poległ pod Chruśliną w Czerwcu 1863 r. Grużewski Juliusz, syn Jakóba i Doroty z Sackenów Grużewskich, urodził się dnia 8 Lutego 1808 roku w Kielmach wsi dziedzicznej rodziców, położonej na Żmudzi, w powiecie Rosieńskim. Ojciec Juliusza protestant, wychował syna w zasadach wyznania swojego, a lękając się dla niego prześladowań wymierzanych przez Nowosilcowa wtenczas nad młodzieżą, nie oddawał go do szkół lecz trzymał w domu przy sobie, mając na wsi nauczycieli. Tam jednak rozwinął się młody umysł, a serce gorąco ukochało ojczyznę. W 1829 roku odumarł Juliusza ojciec i na młodzieńca spadł zarząd rozległych majętności i wychowanie młodszego rodzeństwa; oddanego temu z całą gorliwością zaskoczyła wieść o powstaniu w Warszawie 29 Listopada 1830 r. Odtąd jedna już tylko myśl walki zajęła jego umysł, wyglądał co chwila wejścia wojsk naszych na Litwę, a gdy miesiące schodziły w daremnem oczekiwaniu, radząc się tylko własnego serca, postanowił sam dać hasło do powstania na Żmudzi. W Lutym 1831 r. z przyjaciołmi Dobrosławem Kalinowskim, Zenonem i Ignacym Staniewiczem, robił przygotowania do wybuchu; sam z urodzenia trochę ułomny, jakby już przez naturę od podatku krwi uwolniony, nietylko siebie od tego obowiązku uwolnić nie chciał, ale jeszcze w gorącem sercu znalazł ten żar, który innych do poświęcenia rozpalił; protestant posiadał ufność najbardziej katolickiego ludu i w pośród niego pierwszy na Litwie zastęp powstańczy zgromadził. Dzień 25 Marca wyznaczyli spiskowi na rozpoczęcie ruchu. O 5tej popołudniu Grużewski na czele 400 włościan uzbrojonych w kosy, 100 strzelców i 50 koni wyszedł z Kielm swoich o cztery mile od Rosień odległych i udał się ku miasteczku, spotkawszy na połowie drogi Staniewicza i Kalinowskiego i o północy wpadł z niemi do Rosień. Załoga złożyła broń, powstańcy zabrali kasę i woj- skowe zapasy, ustanowiono natychmiast rząd tymczasowy z trzech dowódzców złożony, a manifest przez nich wydany, powoływał całą Litwę do broni. Odezwa ta rozeszła się po całej Żmudzi, jednocześnie powstawało Szawelskie, a kolejno i kraj cały. Po czterech dniach pobytu w Rosieniach, Grużewski wprawdzie przed przeważnemi siłami moskiewskiemi ustąpił, ale w tydzień później zdobył miasto na nowo i oddział nieprzyjacielski do przejścia pruskiej granicy zmusił. Stawszy się panem całego powiatu i uorganizowawszy w nim powstanie, Grużewski i dwaj jego koledzy złożyli władzę swoję w ręce Ezechiela Staniewicza; Juliusz pozostał tylko prostym dowódzcą oddziału. Gdy pierwszy zastęp w ciągłych prawie utarczkach stopniał, Grużewski wyczerpawszy już ówczesne swoje pieniężne zapasy, sprzedał w Prusach znaczny po przodkach odziedziczony zbiór medali i numizmatów i nowy oddział ze stu jeźdźców własnym kosztem wystawił; na ich czele dokazywał cudów waleczności, a zawsze przytomny i czynny, dowiódł niezaprzeczonych zdolności partyzanckich. Po wejściu Giełguda na Litwę, pierwszy z nim się połączył, wysłany przez niego do Telsz, ciągle ucierając się z nieprzyjacielem, spotkał znowu w Mańkunach cofający się już z pod Wilna oddział jenerała. Wtenczasto zasłaniając ten odwrót wykonał świetną szarżę przeciw pułkowi Czerkiesów, poczem udał się za Giełgudem do Prus i razem z jego oddziałem przeszedł granicę. Znalazłszy się na wychodztwie we Francyi, odznaczał się niepodległością charakteru, zacnością i szlachetną dumą, która mu pozwoliła we wszystkich stosunkach utrzymać godność osobistą i w obec najwyżej nawet postawionych osób, pozostać niezależnym. Niechcąc żyć jedynie z procentów od odziedziczonego po rodzicach mienia, postanowił jeszcze pracą na utrzymanie swoje zarabiać, i w tym celu zajął się handlem zegarków, a zawiązawszy spółkę z Czapkiem w Genewie, wiele dni życia tej gałęzi przemysłu poświęcił. W czasie ostatniego powstania mianowany agentem Rządu Narodowego w Szwajcaryi, oddawał tam możebne usługi, zrazu w zakupowaniu broni, później w wyszukiwaniu pomocy dla wzrastającej ciągle liczby nowych wychodźców naszych. Nieszczęścia krajowe silnie wstrząsły zbolałą a zawsze po ojczyźnie tęskniącą jego duszę, i zgon przyspieszyły. Umarł nagle w skutek choroby serca w Paryżu dnia 3go Listopada 1865 r. Pochowany na cmentarzu Mont- martre w jednym z kilku rodakami grobie. (Obszerniej patrz Roczniki Tow. histor. i literac. w Paryżu). Gryca (Popi) zginął pod Imbramowicami. Gryniewicz — nauczyciel szkoły wiejskiej w Samojłowicach, zginął jako żołnierz w bitwie pod Michalinem w powiecie Słonim-skim w Maju 1863 r. Grzybowski Józef z Warszawy, poległ pod Żyżynem 12go Sierpnia 1863 r. (Czas Nr. 247). Grzymczewski Adam, służył jako kosynier w oddziale Langiewicza, poległ pud Małagoszczą 24 Lutego 1863 r. Grzymiński Tomasz, służył w oddziale jenerała Taczanowskiego, ranny w potyczce pod Kołem, zmarł niedaleko placu bitwy. Grzywaczewski — podobno z Poznańskiego obywatel, służył w oddziale Younga de Blankenheim, zginął pod Brdowem. Grzyski — włościanin z Poznańskiego, zginął pod Slezinem w Marcu 1863 r. Gudowski — z Warszawy, syn dyrektora Wydziału w Kom. Spraw Wewnętrz. poległ w Lutym 1863 r. (Czas Nr. 51). Gumiński — obywatel ziemski z Zalesia w Galicyi, służył w powstaniu w kawaleryi, zmarł w skutek ran w Kwietniu 1863 r. Pochowany w Rzeszowie. Gurak — właściciel domu w Miechowie, zamordowany tamże 17 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 51). Gustowski Wincenty vel Gustkowski, obywatel ze wsi Piotrowic powiatu Konińskiego, służył w oddziale pułkownika Mielęckiego, potem w oddziale Young'a de Blankenheim, brał udział w bitwach pod Nową-Wsią, Dobrosłowem i Brdowem, w tej ostatniej poległ w dniu 29 Kwietnia 1863 r. jako oficer kawaleryi, mając lat około 27. Pochowany wraz z 90 innymi w Brdowie, (Głos Nr. 20). Czas Nr. 105 podaje, że zginął w lasach Ossowskich w Kaliskiem. Gutkiewicz Adam, syn urzędnika z Ciechocinka, służył w oddziale jenerała Mierosławskiego, poległ pod Krzywosączą 19go Lutego 1863 r. Gutkowski — zginął w lasach pod Korczewem, dowodził oddziałem w Lubelskiem. Gutkowski Robert, wieku lat 21, syn obywatela z Płockiego, służył w oddziale majora Jasińskiego. Habel Leszek z Sambora, raniony w utarczce pod Tyszowicami w Lubelskiem, żywcem przez Moskali spalony został w r. 1864. Hakowski Tytus z Miedniewic, zginął w bitwie pod Bolimowem dnia 7go Lutego 1863 r. przeszyty dwiema kulami i mając kolbą głowę strzaskaną. Hamerski — wysłużony żołnierz wojsk moskiewskich, wszedł z chwilą powstania do szeregów narodowych, zginął pod Małagoszczą w 1863 r. Hanicki Józef, terminator krawiecki z Warszawy, służył w oddziale jenerała Langiewicza jako kosynier, zginął pod Skałą w Marcu 1863 r. Harbkowski Mieczysław, wieku lat 26, zginął jako oficer strzelców w bitwie 5 Maja 1863 r. pod Miropolem. Hauke Aleksander, syn pułkownika wojsk moskiewskich a następnie jenerała naczelnego dowódzcy wojsk powstańczych Bosaka, służył pod dowództwem Drohomireckiego, zginął 15 Lutego 1863 r. w lasach Widawskich. Podług innych miał podobno poledz pod Lipinami w parafii Brzeźno w Sieradzkiem. Held — syn majora austryjackiego, służył w oddziale Komorowskiego, zginął pod Starą Wsią 18 Stycznia wraz z Stefanowskim i Augustem Zawistowskim. Przy wszystkich, jak w śledztwie się okazało, znaleziono sztylety, a przy Heldzie rozkaz zabicia dozorcy Fryczego. Henszel Władysław, urodził się pomiędzy rok. 1831 a 1833 z niezamożnych rodziców na Litwie, i pierwiastkowo szkoły tamże odbył. W roku 1856 przybył do Kijowa i po zdaniu egzaminu zapisał się na wydział medyczny, następnie nie czując powołania do zawodu lekarskiego, przeszedł na wydział matematyczny. Podczas swego pobytu w Uniwersytecie należał do wszystkich stowarzyszeń, jakie wówczas tam powstawały: do Towarzystwa Bratniej Pomocy, Biblioteki Polskiej, a następnie wraz z innymi założył towarzystwo św. Włodzimierza, mające na celu wiązanie młodzieży pomiędzy sobą i wyrabianie żywiołu polskiego pomiędzy ludem. Z rozpoczęciem manifestacyj w Warszawie, organizował podobneż w Kijowie, gdzie po ukończeniu uniwersytetu, zajmował obowiązki konserwatora gabinetu fizycznego. Za urządzenie nabożeństwa żałobnego po Lelewelu, aresztowany został przez Policyą moskiewską i na kilko miesięczne więzienie skazany. Po wyj- ściu na wolność wraz z Trojnickim i Stefanem Bobrowskim, założył pismo tajemne w Kijowie pod tytułem "Odrodzenie", przy którem pełnił cały zarząd administracyjny. Denuncyonowany przez szpiega żyda Walaenberga z Warszawy, który umyślnie na wykrycie drukarni w Kijowie, tam przybył, wydalony został z Kijowa z zakazem na przyszłość pobytu tamże. Udał się więc na Ukrainę i osiedlił się w powiecie Skwirskim, gdzie przez wydział Rusi zanominowany został Naczelnikiem powiatu. Na tem stanowisku rozwinął czynność niesłychaną, organizując żywioły do przyszłego powstania. Na Naczelnika wojskowego tegoż powiatu przybrał Chojnowskiego. Z chwilą powstania z Naczelnika cywilnego mianowany komisarzem wojskowym, uorganizował od dział i oddawszy takowy pod dowództwo Chojnowskiego, wystąpił na plac walki 9 Maja 1863 r. Zaskoczony w Szałasie przez moskali w lasach Jaropowieckich a właściwie pod Iwnicą, walcząc zacięcie z moskalami, ranny na placu boju, został przez żołdactwo dobity. Charakteru żelaznego, wszystkim pracom na Rusi przodował, był ponury, małomowny, pomimo to na widok bólu bliźniego drażliwy i czuły, w obejściu szorstki i prawdomowny. Chojnowski w tym napadzie pochwycony, został powieszony. Herbst Aleksander z Poznańskiego, uczeń gimnazyum Trzemeszeńskiego, żołnierz w oddziale Younga de Blankenheim, skutkiem ran odniesionych w zwycięzkiej bitwie pod Nową-Wsią 26 Kwietnia 1863 r. umarł w kilka dni w Połojawie. (Dziennik Poznański Nr. 44 podaje, że na miejscu bitwy poległ.) Herbut Franciszek, poległ pod Miechowem 17 Lutego 1863 r. mając lat 25. Herman Felicyan, mieszczanin z Wilna, w rozpaczy że powstanie upadło bezowocnie, powiesił się w Maju 1864 r. Herman Adam, b. kadet moskiewski, zginął w powstaniu, w Augustowskiem jako porucznik piechoty. Hermanowski— z Litwy, dawny emigrant, pierwej służył w oddziale Romana Rogińskiego, a następnie Gustawa Zakrzewskiego, dokąd przybył wraz z 6ma innymi z głębokiej Litwy; poległ pod Rudą 23 Marca 1863 r. jako oficer. Hilke Tadeusz, uczeń wydziału technicznego z Carlsruhe, służył w oddz. Lelewela, zginął pod Batorzem 6 Września 1863 r. Hirschberg — z Kalisza, poległ pod Świątkowicami w Wieluńskiem, służąc w oddziale Słupskiego. Hirzberg — z Kalisza, służył w oddziale jenerała Taczanowskiego w kawaleryi, zginął pod Kruszyną mając lat 17. Hlebowicz — pod dowództwem Strawińskiego, w bitwie pod Michaliną i Nołkowy, zginął 14 Maja 1863 r. Hłasko Józef, syn obywatela z Grodzieńskiego, kandydat prawa, służył w oddziale Wawra, później brata swego Wiktora, zginął pod Kadyszein w Augustowskiem 21 Maja 1863 r. jako oficer, mając lat około 26. * * * Jabłkowski Adam Bolesław, wieku lat 26 obywatel ze wsi Sielątkowa w powiecie Kaliskim, idąc wraz z kilku towarzyszami do Uniejowa, jak Czas Nr. 53 podaje transportując żywność, napadnięty przez kozaków pod wsią Przysiedziem, po uporczywej obronie niechcąc się dostać do niewoli, sam się zastrzelił 9 Lutego 1863 roku. Ciało jego kozacy obdarłszy porzucili nad drogą do Rudnik prowadzącą. (Dz. Poz. Nr. 43). Jabłkowski — z Galicyi służył w oddziale Lelewela, poległ w lasach Józefowskich 24 Kwietnia 1863 r. Jabłoński — piekarz z Kleczewa powiatu Konińskiego, zamordowany tamże po bitwie pod Kleczewem 10 Czerwca 1863 r. (Czas Nr. 139). Jabłoński Władysław. rodem ze Lwowa, poległ pod Krzeszowem 21 Marca 1863 r. (Czas Nr. 73) Podług Imionosp. Stup. miał zginąć pod Rudką, wieku lat 18. Jabłoński — żołnierz z roku 1831 służył w oddziale Czachowskiego, zginął w lasach Zamojskich. Jabłoński Donat poległ w jednej z bitew w roku 1863 stoczonych. Jabłoński Wiktor, emigrant z ostatniego powstania, umarł 4 Maja 1865 roku w szpitalu w St. Gallen, pochowany w St. Fides. Jabłonowski Wit., podpisarz Sądu pokoju Okręgu Dąbrowskiego w Suwałkach, poprzednio służył w oddziale Wawra jako podoficer, następnie w oddziale Hłaski jako podporucznik, poległ pod Berznikami w Sejneńskiem, unosząc z placu boju rannego towarzysza. Lat miał 30, pozostawił 3 siostry. Jabłonowski Jan, służył w oddziale Jordana, zginął pod Komorowem 20 Czerwca 1863 r. (Gł. Nr. 26). Jabłonowski Władysław, lat 24 liczący syn Alojzego i Katarzyny, zginął 20 Czerwca 1863 roku w oddziale Ludwika Mycielskiego w bitwie pod Komorowem, idąc z bagnetem do ataku. Był to młodzieniec pełen zdolności i rokujący najpiękniejsze nadzieje. (Czas Nr. 150 z r. 1863). Inne źródła podają że służył pod dowództwem Popiela. Ciało na 3ci dzień wyszukano i tamże pochowano. Jachowicz Ludwik, ładowny z komory celnej w Tomaszowie, zamordowany tamże 5 Lutego 1863 roku. Zostawił sierotami 5 dzieci. (Czas Nr. 40). Jackowski Mieczysław, urodzonik we wsi Zora w podolskiej gubernii w powiecie Bałtskim, syn obywatela ziemskiego osiadłego od 1850 r. w Pomanowicach w powiecie Średzkim, w Poznańskiem, kończył gimnazyum tamże i w tym czasie powstanie 18toletniego młodzieńca powołało w szeregi, służył w oddziale Younga de Blankenheim, po rozbiciu oddziału pod Brdowem i śmierci dowódzcy pospieszył pod dowództwo jenerała Taczanowskiego, brał udział w bitwach: pod Nową-wsią i Ignacewem, i w tej ostatniej ugodzony kulą, poległ śmiercią walecznych 8 Maja 1863 roku, pochowany w jednej z trzech mogił tara usypanych. Jackowski Jan, podczas marszu przez Mołdawiję w celu przybycia do Polski, zginął pod Konstangalią 15 Lipca 1863 r. Jackowski — poległ w bitwie pod Sompolinem 18 Maja 1863 roku. (Im. Stup. podaje, że 8 t. m). Jackowski Jan, zginął w czasie szturmu na Opatów dokonywanego przez Topora. Jaczewski Adam, policyant z Warszawy poległ 12 Sierpnia 1863 r. pod Żyżynem (Czas 247). Jaczyński Tadeusz, emigrant podobno z ostatniego powstania, członek Stowarzyszenia Polskiego we Francyi, umarł w Auxerre (Yonne) 1864 r. Jaczyński Władysław, w skutek odniesionych ran w Lutym 1863 roku zmarł w Borysławicach kościelnych, w Kongresówce 29 Maja 1863r. (Da. Poz. Nr. 124). Jagniński — służył w oddziale Horodyńskiego, poległ w ataku na Radziwiłów 1 Lipca 1863 roku. (Gł. Nr. 29. ) Jahajtis Jan, lat 20 syn galanternika ze wsi Kościelnej Łukszy gubernii Augustowskiej powiatu Maryampolskiego, zginął pod Sieburczynem z oddziału Suzina. Jakowicki — poległ pod Krzywosądzą w Włocławskiem 19 Lutego 1883 r. (Czas Nr. 67). Jakubowski — wieku lat 21 syn włościanina z powiatu Augustowskiego, służył w oddziale Kamińskiego (Mroczkowskiego) później w oddziale Pułkownika Andruszkiewicza, w bitwie pod Giedziami ciężko ranny, umarł. Jakubowski — poległ pod Sołowiejówką na Wołyniu 10 Maja 1863 r. (Im. Stup). Jakubowski — żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryackiego, w końcu r. 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i tamże zginął w bitwie pod Carbonero. Janas Jan, z pochodzenia nie znany, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany następnie w jednej z twierdz państwa Austryackiego, wstąpił do szeregów armii meksykańskiej w końcu roku 1864 i tam w bitwie pod Ahnacatlan został zabitym. Janczewski Władysław, wieku lat 21 rodem z Wileńskiego służył w oddziale pułkownika Sierakowskiego, brał udział w bitwach: pod Madejkami, Chudyszkami, Spalwiszkami i Popielanami, w tej ostatniej zginąl 6 Czerwca 1863 r. Janczewski Włodzimierz, służył w oddziale Jabłonowskiego, poległ w bitwie między Okmianą a Popielami nad rzeką Wentą 22 Czerwca 1863 r. (Gł. Nr. 26). Janicki Roman, wieku lat 20 rodem ze Skolnik, gubernii Radomskiej, skutkiem nadwyrężonych sił w bitwie pod Miechowem, umarł w szpitalu św. Łazarza w Krakowie 11 Marca 1863 r. Janicki — porucznik z r. 1831, były urzędnik leśny z Sawiny; umarł jako rotmistrz w skutek odniesionych ran pod Łukówkiem Janicki Stanisław, zginął pod Radziwiłowem 1 Lipca 1863 r. Jankowski Józef, syn ogrodnika z pod Warszawy, służył kolejno w oddziałach: Lelewela, Czachowskieg, Kononowicza i Raczkowskiego, brał udział w kilku bitwach, między innemi pod Rościszewem gdzie był rannym, i pod Kleczewem w Konińskiem, gdzie poległ przeszyty dwiema kulami 10 Czerwca 1863 r. Jankowski — na wieść o wybuchu przybył z Petersburga wprost do powstania, służył w oddziale Ostoi, jako oficer kosynierów, zginął w bitwie nad Wilejką pomiędzy wsiami Lubki i Iża w 1863 roku odznaczywszy się męztwem. Pozostawił żonę. Jankowski — syn obywatela ziemskiego z Kotwic powiatu Łęczyckiego, wieku lat 20 służył w oddziale Young'a de Blankenheim zginął w powiecie Konińskim (pod Nową-wsią lub Brdowem). Jankowski Piotr, syn obywatela Gbr. Wileńskiej, powiatu Lidzkiego, służył w oddziale pułkownika Narbuta, brał udział we wszystkich bitwach jakie stoczył ten dowódzca i poległ też w tej samej co i on bitwie pod Dubiczami, mając lat 24; pochowany na cmentarzu w Duliczach. Jankowski Karol, oficer z 1831 r. emigrant, zginął w bitwie pod Grochowiskami 18 Marca 1863 r. mając lat około 60 jako porucznik piechoty w batalionie majora Kicińskiego. Janowska Barbara panna, wieku lat 20, straciła życie w skutek wybuchu prochu 7go Sierpnia 1863 r. w domu, w którym się znajdowała tajemna fabryka ładunków dla wojsk powstańczych przy ulicy Szewskiej pod Nr. 223 w Krakowie. Janowska Julia, panna, siostra Barbary, zmarła w skutek oparzenia przy tymże wybuchu. Janowski Władysław, syn b. Senatora, początkowo urzędował w Sandomierskiem jako podpisarz Sądu Pokoju, a następnie Sekretarz Sądu kryminalnego w Kielcach; poczem urzędował w Warszawie; w pierwszych zawiązkach organizacyi narodowej czynny i niezmordowany w pracach wspólnie z Frankowskim i Padlewskim, po którym objął czynności 18 Stycznia 1863 r. jako Członek Komitetu Centralnego. Wkrótce wysłany został do Paryża w charakterze komisarza jeneralnego przy osobie jenerała Mierosławskiego. Gdy ten wyruszył na pole walki na czele garstki 120 najdzielniejszej młodzieży, śp. Janowski wyprawie tej towarzyszył. Zaledwie tak szczupły zastęp wkroczył na Kujawy, zaatakowany został przez nieprzyjaciela 19 Lutego 1863 r. w znacznej sile piechoty pod Krzywosądzą w powiecie Włocławskim, w rozpaczliwej i mężnej obronie ginie śp. Władysław wraz z wielu innemi według wiarogodnych opowiadań towarzyszy, którzy podają, że zaledwie kilkunastu pozostało przy życiu ratując się ucieczką. Pochowany na miejscu bitwy. Akt zejścia spisany został. Jany Kazimierz, wieku lat 38, proboszcz z Siemianowa, przy starciu się oddziału kniazia Drohomireckiego w Sieradzkim powiecie, udzielając umierającym Sakramentów, poległ około Złoczewa 13 Lutego 1863 r. Inni podają że zginął pod Lipinowem lub Pyszkowem w Sieradzkiem. Zwłoki pochowane na placu boju, akt zejścia spisany w Przykonie w Marcu t. r. (Czas Nr. 45, Dziennik Pozn. Nr. 43 podają, że się nazywał Janysz i że zginął pod wsią Złoczewem), Jarczyński — syn osadnika z Wygody, zabity podczas bitwy pod Kleczewem w Konińskiem l0go Czerwca 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 137. Czas Nr. 139). Jarmusiewicz Leon, służący dworski z powiatu Lubelskiego, służył jako żołnierz w oddziale pułkownika Czachowskiego, zginął pod Mniewem 26 Kwietnia 1863 r. porąbany przez kozaków. Jarnicki Tomasz, z Poznańskiego, służył jako szeregowiec w oddziale Unruh'a, poległ pod Kołem w Konińskiem 6go Maja 1863 r. Jarnowski Teofil, uczeń wydziału technicznego w Warszawie, syn obywatela, przyjechawszy do rodziców na święta Bożego Narodzenia, gdy usłyszał o tworzących się oddziałach, zabrawszy z domu rodziców dubeltówkę, pospieszył w szeregi. Pierwiastkowo służył w oddziale Jankowskiego; później w oddziale Lelewela, a w końcu jenerała Padlewskiego, brał udział w kilku bitwach, zginął pod Myszyńcem w pierwszych dniach Marca 1863 r. Jarochocki czy Jarochowski Ferdynand, b. nauczyciel Szkółki w Tomaszowie, starzec 63-letni, ociemniały, tamże zamordowany 5 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 32; Nr. 40 tegoż prostuje, że się nazywał Jarochowski). Jarocki Tomasz, leśnik z dóbr Rutka w powiecie Bielskim, służył w oddziale Tyszki, zginął pod Brzeźnicą w Lipcu mając lat 27. Jarocki Edmund z Poznańskiego, szkoły skończył w Trzemesznie, w potyczce 2 Marca 1863 r. pod Dobrosołowem znikł bez śladu, inni podają że zginął. Jaroszyński Edward, wyrobnik z Warszawy, zginął pod Budą Zaborowską 14 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 96). Jarzynka — kowal z Zielonej, poległ pod Rozwozinem w końcu Czerwca 1863 r. Jasiński Aleksander, urodzony 1842 r., walczył w ostatniem powstaniu i jako rotmistrz dostał się za granicę. Umarł w Paryżu dnia 3 Grudnia 1866 r. Jasiński Franciszek vel Jesionowski, wieku lat 20, uczeń gi-mnazyum, służył jako żołnierz w oddziale jenerała Padlewskiego, pod Myszyńcem ciężko ranny nie chcąc się dostać do niewoli, rewolwerem śmierć sobie przyspieszył w pierwszych dniach Marca 1863 r. Pochowany na polu bitwy.Jasiński — Podsędek z Tomaszowa, zamordowany tamże 5 Lutego 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 43). Jasiński — zginął w bitwie w Wasilkowskiem o 8 mil od Kijowa (Czas Nr. 116). Jasiński Feliks, służył w oddziale Karola Frycze, zginął pod Porembą 3 Czerwca 1863 r.Jasiński Antoni (pseudonym Chwetko) z Kowieńskiego, żonaty, zginął jako kapitan dowodzący małym oddziałkiem z kilkunastu konnych strzelców złożonym, w potyczce pod Powiatówką 27go Listopada 1863 r. Znany z męztwa. Jasiński — terminator szewcki z Warszawy, zginął pod Ignacewem 8 Maja 1863 r. Jaskiel — starozakonny, służył w oddziale Andruszkiewicza, zginął w Sejneńskim powiecie.Jaskułowski — z Podlaskiego, służył jako szeregowiec w oddziale Jankowskiego, Padlewskiego, Lelewela, Czachowskiego, w końcu Turny, pod główną komendą jenerała Taczanowskiego, przez przeciąg czasu tego 6 razy ranny poległ pod Ignacewem 6 Maja 1863 r. Jastrzębski Karol wieku lat 58, rodem z Augustowskiego, służąc w wojsku moskiewskiem w stopniu oficera, za udział w spisku Pestla w Petersburgu (w 1825 r. ) zdegradowany na prostego żołnierza, pozbawiony praw i skazany na karę cielesną 500 knu- tów, gdy karę tę wytrzymał, wysłany był do Kaukazkich batalionów. Tam odznaczając się zdolnościami i męztwem, wkrótce dosłużył się stopnia kapitana, zkąd przeniesiony do straży Celno-Granicznej jako oficer rezerwowy. Po wzięciu dymisyi przeniósł się w powiat Kalwaryjski, gdzie mieszkał jako dzierżawca folwarku Wielka Kirsna, aż do ostatniego wybuchu w czasie którego w organizacyi przedpowstańczej czynny brał udział. Z pierwszą chwilą powstania zaciągnął się pod jego sztandary, zebrał oddział 27 Stycznia w okolicach Antonowa i na czele jego stoczył bitwę z nieprzyjacielem 2 Lutego według urzędowych podań pod Czystą-Budą. W bitwie tej sam poległ. Zostawił syna i trzy córki. Pochowany w Giewałtowie *. Jastrzębski Ludwik wieku lat 26 z Pułtuskiego, praktykant leśny w Feliksowie (Czuraju), brał udział przed powstaniem w organizacyi. Służył w oddziale jenerała Padlewskiego, zginął pod Myszyńcern 8 Marca 1863 r. Jastrzębski Bolesław wieku lat 25, urzędnik górnictwa ze wsi Sadek, w organizacyi odznaczał się poświęceniem, w powstaniu służył w oddziale jenerała Langiewicza, poległ pod Suchedniowem w Styczniu 1863 r., pozostawiwszy żonę i dwoje dzieci. Jastrzębski Walenty wieku lat 27 z Warszawy, junkier wojsk moskiewskich, następnie powstaniec, brał udział w kilku bitwach, poległ pod Olszewem w Przasnyskiem jako porucznik. Jaszowski Stanisław wieku lat 34, urodził się w powiecie Rawskim, syn obywatela i właściciela dóbr, po ukończeniu gimnazyum wstąpił do Maźymontu, który z największą chlubą ukończył. Następnie osiadł w części majątku ojca, który oddał Aleksandro- --------------------------------- * Dziennik Pozn. Kro. 36 potwierdza podanie o tej potyczce, pisząc że Jastrzębski na czele 150 ludzi przyjął bitwę z nieprzyjacielem, która skończyła się wielką klęską, gdyż cały oddział po stracie dowódzcy i 9 poległych poszedł w rozsypkę. Moskale stracili 30 w zabitych i oficera od kozaków. Mieszkańcy okoliczni zdołali unieść z pobojowiska 12 rannych powstańców. Korespondent z Warszawy do Czasu Nr 37 podając o rezultatach tej krwawej potyczki zgadza się z doniesieniem dziennika Pozn. i wymienia że siły moskiewskie wynosiły 3 szwadrony huzarów. Inne zaś doniesienia z Warszawy do Czasu Nro 38 prostują, że bitwa ta miała miejsce 12 t. m. pod Nowemi Budami czyli pod Pilwiszkami i że siły nieprzyjacielskie wynosiły batalion piechoty, trzy szwadrony huzarów i sotnię kozaków. wi pod zarząd Woli Łochowskiej, odznaczał się wzorowem gospodarstwem. Jako członek Towarzystwa Rolniczego pojmując gdzie leży siła Polski, przemawiał za uwłaszczeniem włościan, i raz na zebraniu energicznie przemówił do prezesa towarzystwa: "Prezesie! dziad twój Andrzej Zamojski kanclerz, razem z Wybickim ułożyli księgę praw, której głównem dążeniem było uwłaszczenie ludu. Zabiegi późniejszych Targowiczan i ościennych rządów, zniweczyły te dążenia, wtedy jęk boleści wyrwał się z obydwóch piersi, gdyż prawodawca przeczuł wówczas upadek i ostateczny rozbiór Polski. Prezesie! dziś przed sobą masz jednego tylko wroga, kraj pójdzie za tobą, lecz działaj energicznie". Ta donośna przemowa dostatecznie przedstawia charakter i polityczne jego pojęcia. Jakkolwiek był przeciwnym zbrojnemu wystąpieniu, uważając je za przedwczesne, na pierwsze jednak hasło powstania opuścił piękne swoje gospodarstwo, zebrał swoję czeladź uzbroiwszy ją własnym kosztem i pospieszył w końcu Stycznia 1863 r. do oddziału jenerała Jeziorańskiego, zapisując się jako prosty szeregowiec; potem powierzono śp. Stanisławowi dowództwo nad szwadronem jazdy i dano rozkaz do wydobycia dwóch armat, które zatopione zostały przez Łakińskiego; (armaty te były jeszcze w powstaniu 1831 r. ulane z dzwonów kościelnych) po wydobyciu ich i dostawieniu do obozu, sformowane oddziały pod głównem dowództwem Jeziorańskiego w sile 120 kawaleryi, 150 kosynierów, 200 strzelców, 2 dział, zaatakowane zostały przez liczne siły nieprzyjacielskie pod wsią Lubochnią. Krótko trwająca ta potyczka, w której zręcznym bardzo odwrotem szczęśliwie się wycofać zdołano, przyniosła chwałę Stanisławowi; oddziałem swoim zasłaniał on odwrót piechoty, i tu dał dowody energii, odwagi i przytomności. Brał udział w wielu jeszcze potyczkach, a pod Małagoszczą 5go Marca 1863 r. w szarży na piechotę; tam to śp. Jaszowski widząc grożące niebezpieczeństwo, wyrwał sztandar z rąk chorążego i krzyknął: "Bracia w imię Ojczyzny, za mną, ratujcie sztandar" i z garstką pozostałych przy nim, gdyż wielu ucieczką się ratowało, uderzył na wroga. Stanisław, natarłszy mężnie, powstrzymał nieprzyjaciela pragnącego oskrzydlić oddziały powstańcze cofające się; śmiała ta szarża okryła sławą Jaszowskiego, ale zarazem i zasmuciła wszystkich, gdyż ugodzony kulą w głowę, padł na miejscu wraz z siedmiu nieodstępnymi towarzyszami swojej czeladzi dworskiej, którą zabrał z sobą. Pozostawił młodą żonę i kilkoletniego syna. Jaworski — żołnierz z oddziału Andruszkiewicza, poległ pod Czarnym Borem w Augustowskiem 23 Kwietnia 1863 r. Jaworski — rodem z Suwałk, nauczyciel muzyki, emigrant z 1848 r., po powrocie do kraju siedział w fortecy w Zamościu; w powstaniu służył początkowo w oddziale Kamińskiego, następnie pułkownika Andruszkiewicza, zginął pod Balinką 24 Kwietnia 1863 r. w wieku lat około 40, zostawiwszy żonę z kilkorgiem dzieci. Jaworowski Franciszek, rodem z Kropownic powiatu Augustowskiego w wieku lat 21 żołnierz w szeregach powstańczych, internowany następnie w jednej z twierdz Cesarstwa Austryackiego, w r. 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i dnia 19 Czerwca 1865 r. w Perocie za dezercyę rozstrzelany został. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Suwałkach. Jawosz Konstanty urodzony na Litwie we wsi Zyziny w 1805 r. w rewolucyi Listopadowej, przyjął czynny udział, a później mianowany podporucznikiem 16 pułku piechoty liniowej, wyemigrował i ostatecznie osiadł w miasteczku Aiguillon (Lot et Garonne); zmarł w szpitalu 7 Marca 1865 r. W emigracyi zawsze czynny dla sprawy narodowej, ostatecznie był członkiem towarzystwa podatkowego. Idzikiewicz vel Idzikowski Antoni, poległ pod Mieczownicą w Konińskiem 1 Marca 1863 r. Idzikowski Łukasz, wieku lat 23, urzędnik z Radomia, służył w oddziale Eminowicza, ranny pod Kowalem, zmarł podobno w kilka godzin, pochowany na miejscu potyczki. Idzikowski Jan, czeladnik krawiecki, w czasie proskrypcyi wzięty jako rekrut, pędzony wraz z wielu innymi do Cytadeli, w drodze zdołał uciec i tejże samej nocy przeszedłszy rogatkę, udał się do oddziału pułkownika Jankowskiego, tu w jednej bitwie ranny. Wyleczony po kilku tygodniach, pospieszył do oddziału jenerała Langiewicza, poległ pod Małagoszczą 24 Lutego 1863 r. jako kosynier. Jelicz — ranny pod Borodianką, wzięty do niewoli, umarł w skutek ran w szpitalu Kijowskim dnia 2 Maja 1863 r. (Czas Nr. 197 podaje że się nazywał Jelicz, w Nrze zaś 198 podaje że Jelef). Jelonkowski wieku lat 40, stolarz z Sieradza, służył w oddziale majora Oksińskiego, poległ pod Rudnikami i tam pochowany. Jelski — dziedzic Serwecza, w Dziznieńskim powiecie, poległ wraz z 4ma synami, walcząc w odziałach powstańczych w Dziznieńskiem. (Czas Nr. 136). Jermołów — rossyanin, przeszedłszy z wojska do powstania zginął w bitwie 1863 r. Jerzykiewicz Julian, wieku lat 30 kancelista biura powiatu Maryampolskiego, służył w oddziale Jastrzębskiego, poległ pod Czystą-Budą 2go Lutego 1863 r. Jesionowski — patrz Jasiński Franciszek. Jezierski — rodem z Kongresówki, porucznik kosynierów zginął pod Rybnicą. jako zastępca poległego swego kapitana, idąc do ataku 20 Października 1863 r. (Czas Nr. 246). Jezierski — patrz Stefański Andrzej. Jeziorkowski Władysław, syn emeryta z Wiłkowyszek b. Radcy Dyrekcyi Towarzystwa Kredytowego, wieku lat 25 służył w oddziale Jastrzębskiego, poległ pod Czystą-Budą 2 Lut. 1863 roku jako szeregowiec. Iłcewicz Antoni, były student Moskiewskiego Uniwersytetu, zaciągnął się do oddziału Ostroga, a następnie Gleby, za odznaczenie się i męztwo mianowany oficerem, podług urzędowych wiadomości poległ 19 Wrześ. 1863 r. pod Długą nad rzeką Owiźnicą w Sejneńskiem. (Dz. Poz. Nr. 245 podaje, że pod Druskiennikami Glos zaś Nr. 35, że pod Ryngaliszkami w lasach Lejpańskich). Jodko — mający lat 22, właściciel ziemski, zginął pod Dubiczami 5 Maja 1863 r. (Czas Nr. 124). Jordan Zygmunt, potomek starożytnej rodziny, osiadłej w Krakowskiem, urodził się w Warszawie w 1824 roku. Ojciec jego Ludwik był dowódzcą 13 pułku huzarów za Księstwa Warszawskiego. W dziecinnych jeszcze latach w zabawach i upodobaniach przebijał się już przyszły duch żołnierski, ale obok niego i władze umysłowe wcześnie rozwijać się zaczęły. W 1831 roku już był w szkołach, a wzięcie Warszawy było pierwszem silnem wrażeniem studenta początkującej klasy; w niem też może był zarodek przyszłego kierunku całego życia. Skończywszy szkoły, Zygmunt Jordan w 14 roku, słuchał jaż kursów filozoficznego wydziału w uniwersytecie Krakowskim, a w ośmnastym, otrzymawszy naukowy stopień, wyglądał tylko chwili służenia Ojczyźnie. Młodzież należąca wtenczas do szeroko po kraju rozgałęzionych spisków myślała, że w tym celu powinna się kształcić wojskowo, i dlatego Zygmunt, jako obywatel wolnego miasta Krakowa, nie mając u siebie możności ćwiczenia się w tej sztuce, wziąwszy paszport, udał się do Rossyi i tam do Artyleryi się zaciągnął myśląc że w tej broni łatwiej wyższego nabierze wykształcenia. Młody i zdolny, z łatwością ujął dla siebie dowódzców, a ci nietylko go polubili, ale otaczali nawet prawdziwemi pieszczotami. Wszystko mu tam szło pomyślnie; w trzecim roku służby już był przedstawiony na oficera, co dałoby mu możność wejścia do akademii wojskowej, o czem ciągle marzył. Wezwany w 1846 roku przez brata starszego aby natychmiast do Krakowa przyjeżdżał, czyni zadosyć wezwaniu. Z dwóch związków tajemnych uorganizowanych w kraju, przemógł naturalnie gorętszy, i młodzież wybuch postanowiła. Zygmunt mimo lat młodych, trzeźwo na oczy patrzący nie wróżył pomyślnych skutków tego powstania, lecz uważał za swój obowiązek poddać się zdaniu większości i losy jej dzielić. Starszy brat Zygmunta Władysław, zlecił mu wtenczas kierunek sprawy w okręgu Krakowskim. Spiskowi mieli się zebrać pod Proszowicami każdy ze swoimi ludźmi, tak, że na 2. 000 rachowano. Zygmunt ze swoimi stanął na naznaczonem miejscu, ale zgomadzonych znalazł stu zaledwie, a i ci, postrzegłszy że są w tak małej liczbie chcieli rozjechać się. Jordan utrzymywał, że honor nie pozwala cofać się i kiedy nie można zwyciężyć, raz rozpocząwszy, trzeba głową nałożyć. Pozostali przy nim dwaj tylko z obywateli M. i W. Zwrócił się wtenczas do włościan, pytając czy chcą iść z nimi, czy też do domów powrócić? żaden ich nie odstąpił. We 40tu poszli do Proszowic, gdzie stała sotnia kozaków; 30stu z nich na kwaterach powiązano, reszta uciekła; zabijać Jordan nie kazał. Ztamtąd ruszył dalej zdejmować patrole rossyjskie, stojące nad granicą, a spotkawszy się z Prackim, który mu oddziałek przyprowadził, rozbroił kordon w Michałowicach, i poszedł ku Krakowowi, gdzie biło się 200tu do 300tu powstańców. W pobliżu miasta spotkał uciekających ztamtąd najzagorzalszych powstania promotorów, mówiących że wszystko stracone. Na tę wieść oddział rozszedł się prawie cały, pozostał Jordan i Mazaraki; ten ostatni chciał się zabić, ale dal się powstrzymać, i na wniosek Zygmunta, postanowili obaj przedzierać się do Prus, gdzie także miało być powstanie. W okolicach Chrzanowa napotkali oddział 300tu powstańców z rzemieślników tamecznych złożony, ale niemający wodza, a przybyli z Krakowa Dominikanie donieśli, że brat Zygmunta Władysław w Krakowie raniony, powstańcy ztamtąd wyparci, a Austryjacy w mieście rżną dzieci i kobiety. Jordan objął dowództwo nad Chrzanowskim oddziałem i ruszył na Kraków. Oddział wzrósł zaraz do 500 ludzi, a niedługo połączył się z nim brat drugi, i stary oficer grenadyjerów Skarżyński, który nad wszystkiemi objął komendę, zostawiając Zygmunta przy sobie jako oficera sztabu. Austryacy niepokojeni wiadomościami, o szerzącem się w obwodzie powstaniu, ujrzawszy zbliżający się oddział wyszli na Podgórze, i most na Wiśle za sobą spalili; powstańcy Kraków bez wystrzału zajęli. Tam sformuowano nowy oddział, pod wodzą Suchorzewskiego, z którym Jordan, zawsze jako oficer sztabu, pod Gdów wyruszył. W kwadrans po przybyciu na miejsce, Benedek z trzema batalionami piechoty i kilku szwadronami jazdy atakował nasz oddział. Piechotę powstańczą w pień wycięto; jazda cofała się zwolna, a Jordan z sześciu ludźmi zasłaniał ten odwrót, stawiając czoło szwoleżerom Austryackim i gromadom podburzonych przez rząd włościan. Z Krakowa nastąpiły wycieczki w celu wyparowania Austryaków z Podgórza. Jordan z kosą w ręku, dwa razy je prowadził, ale daremnie. Starszyzna powstańcza licząc w tenczas 2000 ludzi postanowiła miasto opuścić, przenieść się do Karpat i z tamtąd wojnę partyzancką prowadzić. Jordan był za tem. Tym czasem, drugiego dnia za niemi ruszyli moskale, rada wojenna w obozie powstańczym postanowiła by udać się w ten czas do Prus. Oddział coraz bardziej topnieć zaczął. Zygmunt wraz z innemi uwięziony w Koźlu, uwolnienie swoje winien był jedynie poświęceniu się dwóch akademików Wrocławskich. We Wrocławiu spotkał się znowu z bratem Władysławem i razem udali się do Paryża. Tak się skończył dla Zygmunta ten smutny wybuch, który księciu Meternichowi posłużył za pobudkę do rze- zi Galicyjskiej, a poprowadził za sobą wcielenie Krakowa do Austryi. Młody żołnierz, złożył w nim jednak dowody męztwa, wytrwałości i sumiennego pełnienia raz przyjętych obowiązków. Przybyli do Paryża bracia, dowiedzieli się wkrótce o śmierci trzeciego brata w cytadeli Warszawskiej i o zgonie rodziców, których boleść do grobu wpędziła. Zygmunt, nowego tylko w przeciwnościach nabierając hartu, oddał się w Paryżu naukom wojskowym, i naprzód do szkoły jenerała Chrzanowskiego a później do francuzkiej szkoły sztabu uczęszczał, pracując dzień i noc, aż póki go wypadki 1848 r. napowrót do Krakowa nie powołały. Dostawszy się ztamtąd do Węgier, służył pod dowództwemę-bińskiego, który go przy boku swoim zatrzymał, i jak syna własnego pokochał. Jordan miał udział we wszystkich jego bitwach, a jenerał, który sam lubił iść w ogień i adjutantów swoich prowadzić, dziwił się jego zimnej krwi, śmiałości i odwadze; awansowany na kapitana, i krzyżem węgierskim 3go stopnia ozdobiony, pod Segedynem, kiedy armia Węgierska po wkroczeniu Moskali cofała się, Zygmunt z dwiema bateryami artyleryi i dwoma batalionami piechoty, przez 24 godzin bronił rzeki, przeciw ośmiu bateryom i przemagającej austryackiej sile. Tam lekko raniony, na stopień majora wyniesionym został. Kiedy Dębiński zdał dowództwo Bemowi i ze sztabom swoim do Turcyi się udał, sam Jordan choć szczerze do jenerała przywiązany, pozostał w Siedmiogrodzie, bo postanowił bić się do ostatka. W bitwie pod Temeswarem, z całą prawie artyleryą Węgierską wykonał tę sławną szarżę, która Austryaków do odwrotu na całej linii zmusiła, i byłaby stanowcze zapewniła zwycięztwo, gdyby jej amunicyi nie zabrakło. Bem ozdobił go krzyżem 2go stopnia udzielanym tylko jenerałom, a dobry zaiste w tych rzeczach znawca, odzywał się o Jordanie "że jest odważny jak Bemowska szabla. " Z Bemem i Zygmunt przeszedł do Turcyi. Tam oddawał się wojskowym i literackim pracom, podróżował dużo, starając się zaznajomić ze wschodem, zwiedził Egipt i Palestynę, gdzie go głębokie zawsze religijne prowadziło uczucie, i ztamtąd korespondencye do Gazety c. (dziennej, pod tytułem "listów ze wschodu" posyłał. Wojna Krymska powołała go znowu na plac boju. Znany w ministeryum Tureckiem, jako znakomity oficer, wezwanym został do służby przez Seraskiera, który go przydał do boku Seli- ma paszy, dowodzącego 15to do 18to tysięcznym korpusem w Batum. Był tam jedynym europejskim oficerem, i przy zwykłej nieudolności paszy, wszystko ciążyło na nim. W bitwie pod Sekfetynem, Pasza dowodził na Ujdzie, Jordanowi obrona od strony morza powierzoną była; mając 2ie baterye artyleryi, bronił się niemi od floty rossyjskiej, zdementował jej dwa okręty i zmusił do odwrotu, co widząc armija moskiewska, już nie atakowała więcej. Znudzony niedołężnością Paszy dostał urlop na kilka dni do Konstantynopola; w nieobecności jego korpus rozbitym został. Zreorganizowano go na nowo, a zastąpiwszy Selima Paszę drugim, podobnym mu niedołęgą, Mustafą, przydano mu znowu do boku Jordana; ten obronę Redut Kale, Zygmuntowi powierzył. Z jednym batalionem piechoty trzymał się też tam Jordan prawie przez pięć miesięcy, poczem w skutek żądania komisarzy angielskich mających organizować Czerkiesów, udał się z konsulem angielskim Longwoard na Kaukaz. Tam projektów jego nie słuchano, i w krótce nastało zawieszenie broni. Po zawarciu Paryzkiego traktatu, Zygmunt jeszcze przez parę lat w służbie tureckiej pozostał, poczem wezwany przez przyjaciół, przyjechał do Paryża, aby tam wspólnie około sprawy narodowej pracować. Na początku 1861 r. posłany przez księcia Adama Czartoryskiego do Szwecyi, jako agent dyplomatyczny, starał się odnowić zapomniane od wieków stosunki z tym narodem, z którym nas tyle wspomnień łączy, i w umysłach ludzi wyższych warstw tamecznych, rozbudzić interes dla polityki zagranicznej, a szczególniej dla tego co się Polski tyczyło. Jego charakter, nauka i towarzyskie ułożenie zapewniały mu jak najżyczliwsze przyjęcie we wszystkich kołach, do których się zbliżył. Dzięki jemu, w wyższych sferach zaczęto się interesować sprawą polską i odważniej stawiać się Moskwie, a Jordan nie omieszkał skorzystać z nadarzającej się zręczności. Było zwyczajem Moskwy, obchodzić uroczyście pamiątkę bitwy pod Póltawą, dnia 8 Lipca. Wysłannik Polski przedstawił swoim przyjaciołom, że obchód ten był urąganiem się z narodu Szwedzkiego, że Szwecya nie ma się czego wstydzić bitwy Półtawskiej i powinna ją obchodzić także nie jako pamiątkę klęski, ale zapowiedź odwetu. Myśl podobała się, długo jednak trzeba było pracować, żeby do jej wykonania ośmielić; w końcu udało się. Powstał z poważnych ludzi złożony komitet, do urządzenia tego obchodu; z wielu miast, bataliony wolnych ochotników przysłały swoich deputowanych na dzień wyznaczony, kilka tysięcy ludzi zebrało się na polu pod samą stolicą, a mowy publiczne i wykonane śpiewy, odnowiły pamięć antagonizmu Szwecyi i Moskwy. Pierwszy też raz może w tenczas odezwały się w Szwecyi głosy: "Niech żyje Polska. " Jordan w krotce Sztokholm opuścił, ale ziarno zostało rzucone, i rozbudzone uczucia nie zagasły; pomimo wyłącznie prawic przemysłowego kierunku jaki w Szwecyi zapanował, pamięć Karola XIIgo tak się tam ożywiła, że w rok później utworzył się komitet dla wzniesienia mu pomnika, a na czele składkujących zapisała się rodzina królewska. Wróciwszy do Paryża, 1862 roku Jordan objął przy księciu Władysławie Czartoryskim kierunek spraw politycznych. Kiedy powstanie 1863 roku, któremu był przeciwny, coraz bardziej szerzyć się zaczęło, a odezwy rządów zachodnich dawały wróżyć, że sprawa z takim hałasem przez rządy podniesiona, opuszczoną nie będzie, pojechał do Krakowa, aby usługi swoje raz jeszcze na polu walki narodowi poświęcić. Mianowany jenerałem przez rząd Narodowy, objął komendę nad dwoma Województwami i przygotowywał wyprawę. Pomimo wszelkich środków ostrożności, zaraz po wejściu do Królestwa Kongresowego, przeważnemi siłami nieprzyjacielskiemi otoczony, straciwszy pod Komorowem najszlachetniejszych towarzyszy, a dowiódłszy w boju raz jeszcze przytomności i osobistej odwagi, z resztkami oddziału, wrócić musiał napowrót. *. Ścigany wszędzie, przenosząc się z miejsca na -------------------------------------------- * Pomimo poszukiwań w gazetach polskich o działaniach jenerała Jordana i o wyprawie powyżej podanej, niemogliśmy żadnego doniesienia odszukać; zaledwie znaleść mogliśmy raporta rosyjskie w Dzienniku powszechnym i podajemy takowe w streszczeniu. W Nrz. 106. znajdujemy krótkie urzędowe podanie jak następuje: Oddział pod dowództwem Jordana w dniu 7 Maja 1863, który wkroczył w granice Królestwa około Szyc, zaatakowany został i pobity; 61 zostało na placu zabitych, 3 ujętych, reszta oddziału została wraz z dzwódzcą wsparta na teritoryum Anstryackie; moskali miało być tylko zabitych: 1 oficer, 1 żołnierz i 3 ranionych. W numerze zaś 143 znajdujemy raporta o potyczkach w dniach 19. i 20. Czerwca t. r. pod Wsią Góry w pow. Miechowskim z oddziałem dowodzonym przez Bończę, który po odniesionej klęsce z ran umiera; następnie zaś w dniu 20 t. m. Major Ragoza mając doniesione sobie o znacznych oddziałach polskich, które z Galicyi miejsce, starał się służyć dalej zakupywaniem broni, i gromadzeniem środków do nowej wyprawy, lecz gdy tych coraz mniej było, a zdrowie pogorszało się ciągle, zażądał urlopu i wrócił do Paryża. Cios jakiego sprawa w ostatniem powstaniu doznała, zawód na polu bitwy, a nadewszystko, nieszczęścia jakie zwaliły się na naród, stargały do reszty jego siły; przychodzące z kraju wiadomości o okrucieństwach Moskwy co dzień mu nową, dodawały ranę; i już dźwignąć się nie mógł. Zapytywani lekarze z jakiej słabości umiera, powiedzieli że "ze zgryzoty. " Zabiła go niedola ojczyzny. W wysokiem podniesieniu religijnem umarł w Paryżu, dnia 15go Czerwca 1866 roku; spoczywa na cmentarzu Montmartre. (Obszerniej patrz Roczniki Towarzystwa liter, zachowaw. w Paryżu. ) Józefowicz Gustaw, wieku lat 22, syn Ludwika z Płockiego, na pierwszy odgłos powstania pospieszył do oddziału Mielęckiego, i w pierwszej potyczce pod Cieplinami zginął w powiecie Włocławskim w pierwszych dniach Lutego 1863 r. Odznaczał się odwagą. Pochowany tamże. Iskrzycki — żołnierz w szeregach powstańczych, schroniwszy się na terrytoryum Państwa Austryackiego, internowany w jednej z twierdz, w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i tamże za dezercyę został rozstrzelany w Perocie dnia 10 Czerwca 1865 r. ----------------------------------- miały przechodzić przez Wisłę koło wsi Komorowa, zrobił zasadzkę silnie obsadziwszy miejsca. Jedna rota nie doszedłszy jeszcze do miejsca przeprawy znajdującej się za wsią Komorowem i Żabcem, została przez oddział polski który już Wisłę przebył w sile 600 ludzi, zaatakowaną; przybyli dragoni, objeszezyki i strzelcy na pomoc, zadają klęskę oddziałom powstańczym, 30 zostawiają na placu, i w dalszym pociągu oddział cały miał pójść w rozsypkę ze znacznemi stratami albowiem wielu utonęło, gdyż tylko 200 z całego oddziału miało pozostać przy życiu. Dalej raport moskiewski powiada, że oddziały Bończy które się biły dnia poprzedniego pod Wsią Górami, a następnie pod Komorowem według podań jeńców miały zostawać pod dowództwem ogólnem Jordana a pod Komorowem działał sam Jordan. Oddziały te w połączeniu składać się miały z 700 piechoty i 100 kawaleryi wybornie wszystkich uzbrojonych, z których tylko 200 zdołało się przedostać na powrót do Galicyi wraz z dowódzcą; 25 kawaleryi udało się w głąb kraju; we wsi, Łubnicy podług raportu władz cywilnych miano pochować 90 ciał, ciężko ranieni pozostawieni zostali: w Komorowie, Słupce, Zalesiu, Budzikach, Czerszynie. Straty w wojsku moskiewskiem: 1 zabity, 6 ciężko ranionych. Juhre Stanisław syn niezamożnych rodziców z okolic miasta Lwowa, służył w oddziale Czachowskiego, zginął w ostatniej bitwie przez tegoż stoczonej pod Chrośliną 30 Maja 1863 r. mając lat około 26. Jundził Franciszek urodził się w Sohalinie w Słonimskim powiecie, pochodził ze starożytnej bardzo i szanowanej rodziny na Litwie, po ukończeniu nauk wstąpił do wojska moskiewskiego, z którego już w roku 1858 jako rotmistrz kawaleryi wystąpił i osiadł na wsi zajmując się gospodarstwem. Powołany ogólnem życzeniem na naczelnika wojennego Słonimskiego powiatu, godność tę przyjął z zastrzeżeniem, że nie będąc pewnym czy tak ważnym obowiązkom podoła, gdy znajdzie się zdolniejszy oficer, temu dowództwo odda, jednak już 12 Maja w okolicach Mołowid zorganizował oddział 80 ludzi liczący. Wkrótce liczba ta urosła do 300, których organizacyą i wymusztrowaniem zajął się Jundził czynnie i energicznie, a przytem rozsyłał wciąż małe oddziały dla śledzenia Moskwy, oraz ogłaszania manifestu Rządu Narodowego. Kiedy zaś w okolice Mołowid nadciągnęły oddziały: Grodzieński, Wyłkowyski i Prużański pod dowództwem Lenkiewicza, Jundził również oddał się pod rozkazy tegoż, a w bitwie 3 Czerwca pod Mołowidami najgłówniej przyczynił się do zwycięztwa. Po rozłączeniu się z Lenkiewiczem 7 Czerwca miał małą utarczkę koło Myszanki*, a wreszcie 14 Czerwca zdał dowództwo Kołłupajle, miał jeszcze na drugi dzień udział w potyczce z moskalami pod Głębokim Kątem**. Oddany przez władze pod sąd za unikanie bitew, został uniewinniony. Gdy powstanie zaczęło upadać na Litwie, opuścił Litwę w pierwszych dniach Października i udał się do Krakowa***. Tam przez wojskowego organizatora Galicyi 9 Grudnia mianowany komendantem miasta Kra- --------------------------- * Roczniki Towarystwa historycznego w Paryżu w nekrologii śp. Franciszka podają że potyczka ta miała miejsce pod Górą; poczem oddał dowództwo według rozkazu Nowogrodzkiemu naczelnikowi powiatowemu, a sam przez Pilickie błota po kilku tygodniach niebezpiecznych marszów (zapewne z nieodstępnemi swemi towarzyszami), powrócił na swoje stanowisko w słonimskie. Po rozbiciu Łukaszewicza potrafił resztki jego oddziału ocalić i koło siebie zgromadzić. ** Teżsame Roczniki podają, że dowództwo zdał Kołupajle 14. Sierpnia a 15. t. m. potykał się z nieprzyjacielem pod Głębokim-Kątem, *** Roczniki podają że przybył 29 Października. kowa, a 20 Stycznia 1864 r. naznaczony organizatorem w okręgu Krakowskim. Rząd Narodowy zaś przysłał mu z Warszawy nominacye na podpułkownika wojsk powstańczych. W skutek zrujnowanego zdrowia, nie mógł już pełnić obowiązków. Przybył do Paryża, pozbawiony sił, do których już nie mógł powrócić, przyjęty do szpitala 14 Lutego 1865 r. Bogu ducha oddał. Roczniki Towarz. histor. podają, że w spuściźnie pozostało kilka listów od rodziny i kieszonkowy kalendarz, na którym starannie spisane były wszystkie daty jego wojskowego zawodu, rozkazy i nominacye od chwili przyjęcia udziału w powstaniu. Junosza — patrz Łempicki Karol. Jurcowicz — zabity pud Sołowiejówką 10 Maja 1863 r. Jurjewicz — zabity na Ukrainie przez włościan z rozkazu oficera moskiewskiego. (Czas Nr. 152). Jurjewicz Witalis wieku lat 18, uczeń gimnazyum z Kobrynia, zginął w puszczy Białowiezkiej. Jurkowski Jan, zginął w bitwie z wojskiem Mołdo-Wołoskiem pod Konstangalią jako porucznik, (w przemarszu wojsk polskich przez Mołdawię do Polski). Jurkowski Seweryn z Warszawy, służył w oddziale Eminowicza, zginął pod Kowalą w Radomskiem jako oficer mając lat 21. Jurkowski — syn b. kwatermistrza miejskiego w Radomiu, którego matka utrzymuje pensyą żeńską tamże, uczeń gimnazyum Radomskiego, licząc lat 16, służył w oddziale Langiewicza w kawaleryi, wysłany jako ochotnik na rekonensans w celu zmiarkowania, w którą stronę udał się obóz, w utarczce z kozakami, między Bodzentynem a Suchedniowem zginął. Jurkowski Nikodem rodem z miasta Biały, wieku lat 28, żołnierz w szeregach powstańczych, schroniwszy się na terrytoryum Państwa Austryackiego, internowany w jednej z twierdz tegoż, w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, i za dezercyę dnia 10 Czerwca 1865 r. w Perocie został rozstrzelany. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Siedlcach. Juszkiewicz — obywatel z Kobryńskiego, służył w oddziale kawaleryi Kobylińskiego, brał udział w bitwach pod Waliłami, Szczodruchami, Księżopolem, Mińskiem, a zginął w bitwie pod Małą Bukową 31 Grudnia 1883 r. w Krasnostawskiem jako sze- regowiec, zostawiwszy żonę i troje dzieci. Inni podają że służył w oddziale Krysińskiego. Juszkiewicz Ludwik służył w oddziale Wróblewskiego, poległ w lasach Osowa 31 Grudnia 1863 r. jako oficer. (Głos Nr. 45). Iwan — dezerter wojsk moskiewskich, w bitwie pod Przetyczą za odznaczenie się, mianowany podoficerem, zginął pod Myszyńcem. Iwanowski Aleksander syn wójta gminy z Szyłgat, służył w oddziale Jastrzębskiego, zginął pod Czystą-Budą 4 Lutego 1863 r., pochowany we wsi Giwałtowo. Iwaszkiewicz — b. podporucznik wojsk moskiewskich, w powstaniu służył w oddziale Kamińskiego, następnie Andruszkiewicza, zginął pod Giedziami 19 Kwietnia 1863 r. jako kapitan kosynierów, mając lat około 40. (Głos Nr. 19). Iwaszkiewicz — dowódzca kosynierów w oddziale jenerała Jeziorańskiego, zginął pod Kobylanką 1 Maja 1863 r. (Cz. N. 105). Iwaszkiewicz Szymon rodem z Nowogrodzkiego, poległ pod Dubiczami mając lat 35. (Czas Nr. 105). Iwaszkiewicz Józef właściciel wsi Żuchowca w Kobryńskiem, służył w oddziale Traugutta, zginął pod Stolinem w Pińskim powiecie mając lat 18. Izakowski Piotr z Tarnopola, zginął w wyprawie powstańczej roku 1864. Izbiński Konrad zabity w Sołowiejówce 10 Maja 1863 roku przez bandę prowadzoną przez Policyę moskiewską. (Czas Nr. 197. Dz. Pozn. Nr. 199). Izikiewicz Antoni, patrz Idzikiewicz Antoni. Iźkielski— żołnierz wojsk rosyjskich, służył w oddziale jenerała Taczanowskiego, zginął w potyczce w Kaliskiem 1863 r. Jeżewski Emilian po upadku ostatniego powstania wraz z wieloma innymi zaciągnął się do wojska rzeczypospolitej Argentyńskiej, w bitwie pod Inymhii nad la Platą 25 Maja 1866 r. zginął wraz z kilkunastoma towarzyszami. Kaczała Jakób, z Przemyskiego wyrobnik, służył w pierwszej kompanii strzelców, zginął pod Panasówką 3 Września 1863 roku. Kaczkowski — syn emigranta zmarłego w 1858 roku w Kalifornii, aplikant rządu Gubernialnego w Warszawie (podług innych nazywał się Raczkowski applikant sądowy); służył w oddz. Lelewela, zkąd po bitwie pod Lutym dnia 7 Marca 1863 roku, przeniósł się do oddziału Czachowskiego, lecz gdy po niefortunnej bitwie pod Potokiem Czachowski zmuszony był cofnąć się do Galicyi, Kaczkowski zdołał się przedostać do oddziału Parczewskiego i poległ pod Rudnikami dnia 22 Kwietnia 1863 r. Kaczkowski — z pochodzenia nieznany, żołnierz w szeregach powstańczych w jednej z twierdz państwa Autryjackiego internowany, w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, i będąc wziętym do niewoli, umarł w Kasamalapie. Kaczmarski Jan Kanty, liczący lat 19, odebrał wychowanie w domu rodziców. Nauki pobierał w Krakowie w Instytucie technicznym i zalecające ztamtąd odnosił postępy. Wychowaniem i naukami, choć tak miody, umiał żyć dla drugich, wchodząc w znajomości tak z wieśniakami, klasą służebniczą, jak i rzemieślnikami, celem podniesienia ich nietylko w moralności, ale i wiadomościach o Ojczyźnie i obowiązkach jej służenia; tem się gorliwiej do tego wziął, kiedy nastąpiło wyraźne objawienie się ducha narodowego, bo wtedy rozszerzał słowa prawdy, słowa pociechy i nadziei, dając sobą przykład przywiązania do udręczonej Ojczyzny. Był też jednym z tych, którzy najczynniej przyczynili się do podniesienia ducha narodowego między młodzieżą w Krakowie. Kiedy powstanie wybuchło pospieszył w szeregi. Przed atakiem na Miechów już śmierć swoję przewidywał żegnając się z współkolegami i towarzyszami. Jakoż przeczucie się spełniło, albowiem w napadzie na cmentarz w Miechowie, Kaczmarski poległ. (Czas Nr. 192). Kaczorowski Józef, syn oficyalisty z powiatu Warszawskiego, służył jako żołnierz pod dowództwem Czachowskiego po bitwie pod Bzinem dnia 20 kwietnia 1863 roku, pospieszając za oddziałem schwytany i zarąbany przez kozaków; głowę jego kozacy odciąwszy zabrali z sobą. Kaczorowski Edward, uczeń Instytutu technicznego w Krakowie. Skończywszy szkolę techniczną, poświęcił się hutnictwu. W tym zawodzie miał styczność z ludem ł rzemieślnikami z podwładnymi i przełożonymi. Nie zaniedbując obowiązków, znalazł aż nadto czasu, aby między ludem i pracownikami obudzać uczucie godności człowieczej, uczucie miłości Ojczyzny, — znalazł aż nadto czasu, aby im o dawnych i nowszych dziejach Polski wiadomości udzielał i serca rozgrzewał; a tem tak ich przywiązał do siebie, że królem polskim przez nich bywał nazywany. Gdy go doszła wiadomość o walce za kraj, nie zdążył pod Miechów, ale stanął do szeregu, kiedy Dyktator w Goszczy się znajdował. Odbył bitwę pod Grochowiskami, służąc przy żuawach, tu w końcu zaciętego boju w 26ciu ludzi, rzucili się na bagnety przeciw 50ciu strzelcom Inflantskim, — co zwycięztwem uwieńczone zostało. Po nieszczęśliwych losach Grochowisk, należał do wyprawy, która pod Igołomią niepomyślny miała koniec. Następnie wstąpił do oddziału Krukowieckiego. Na dniu 15 Sierpnia, w dworze Glanowskim należąc do owych 10ciu w gorejącym domu upornie walczących, padł ugodzony kulą w piersi. Kaczuk Józef, z Podlaskiego, żołnierz w szeregach powstańczych internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego, w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi Armii meksykańskiej; tamże przypadkowo przez kolegę został zabity wystrzałem z pistoletu. Kaczyński — guwerner u Dąbrowskiego w Tomaszowie, zamordowany tamże w dniu 5go Lutego 1863 r. (Cz. Nr. 39). Kadzanowski Bazyli, służył w oddziale Lelewela, poległ pod Panasówką d. 3go Września. 1863 r. Kajek Marcin włościanin z Podlaskiego, służył w oddziale Czachowskiego, często używany na zwiady, wysłany konno z listem, zginął między Blizinem a Bobrzą. Kalapus Stanisław, uczeń gimnazyalny mający lat 17, syn urzędnika towarzystwa asekuracyjnego we Lwowie. Wziął udział w wyprawie jenerała Wysockicgo na Radziwiłów, w której zginął. Kaliczkowski Ferdynand, po upadku powstania w 1863 roku, emigrował do Ameryki w celu kolonizowania się w kolonii Illnois; doznając atoli głodu, życie sobie odebrał przez otrucie się w Pokips; przed śmiercią napisał wiersz pożegnalny. Kaliński Nestor syn obywatela ziemskiego w wieku lat 20, ciężko ranny w potyczce 5 Maja 1863 r. w powiecie Owruckim w kilka godzin umarł. Kalita Stanisław brat Władysława, lat 24, służył w oddziale Jeziorańskiego jako szeregowiec piechoty, poległ w bitwie pod Kobylanką dnia 6 Maja 1863 r. Pochowany tamże. Kalita Władysław (brat stryjeczny dowódzcy pod pseudonymem Rębajły) rodem z Tarnowskiego, syn b. mandataryusza, który w r. 1846 zabitym został, a matka, siostra Karola Kesslera w skutek strasznego pobicia przez chłopów, wkrótce umarła. Pięcioro pozostałych sierót wziął na opiekę i wychowanie hrabia Alfred Potocki, nie zawiódł się też szlachetny opiekun na swych wychowańcach, bo wszyscy już w pierwszych młodzieńczych latach zarabiali sami na siebie, i pilnością, prawością zasłużyli na przychylność swych chlebodawców. Wszyscy też na pierwsze hasło do boju pospieszyli w szeregi. Śp. Władysław był rachmistrzem w dobrach śp. księcia Jerzego Romana Lubomirskiego w Rozwadowie. Książę, którego Kalita pozyskał zupełne zaufanie, widząc niepospolite zdolności w młodym Władysławie, otworzył mu swoją bibliotekę i wszystkie wychodzące dzieła polskie, nabywając takowe, czytywać sobie kazał, zawsze trafne dając spostrzeżenia i uwagi. Uzacniło się też wysoko serce młodego Władysława przy boku szlachetnego i uczonego swego opiekuna, a zaczerpnąwszy od niego świętego ognia miłości i poświęcenia dla Ojczyzny, dla niej tylko żyć i poświęcić się pragnął. Już na parę lat przed wybuchem powstania pracował na niwie ojczystej, jużto piórem już też wpływem na umoralnienie i oświatę włościan, do czego go też śp. książę zachęcał i dopomagał, a gdy objawił śp. Władysław gotowość do boju, książę nietylko mu nie bronił, ale go hojnie wyekwipował. Śp. Władysław pospieszył pod dowództwo Langiewicza, po upadku którego służył w kawaleryi Leszka Wiśniewskiego, a w końcu wyszedł z Marcinem Lelewelem, gdzie służył jako podoficer w drugim szwadronie jazdy. Pierwszą jego próbą była, szarża kawaleryi na dragonów rossyjskich pod Panasówką 3 Września 1863 r. w której za szczególne odznaczenie się mianowany oficerem. Lecz zaledwie pół godziny upłynęło, w drugiej szarży odcięty od swoich, mając kozackiego konia, który usłyszawszy znajomy sobie głos trąbki, uniósł go między kozaków, obskoczony przez siedmiu, mężnie się bronił i drogo sprzedał życie swoje, bo dwóch kozaków pałaszem powalił na ziemię a dwóch ciężko ranił; lecz gdy trzech świeżych przybiegło, nieszczęśliwego Władysława na wskróś sześć pik przeszyło, poczem kozacy pastwiąc się, na kawałki ciało jego porąbali. Kałuzowski Józef urodzony 1836 r. w Oszmiańskim powiecie, uczęszczał na wydział medyczny w akademii Petersburgskiej; w roku 1861 przybył do Warszawy i zapisał się do szkoły głównej. Czynny członek organizacyi narodowej, wysłany do Wilna w missyi porozumienia się z miejscowym komitetem, był tam czynny do roku 1864. W Kwietniu b. r. zmuszony wydalić się za granicę, przybył do Francyi; słabowity, nie długo się cieszył wolnością, gdyż w początkach 1865 r. zmarł w Montpelier. Kałusza — oficer armii rossyjskiej, następnie dowódzca oddziału polskiego pod Mrzygłodem, tam ciężko ranny nie mogąc się ratować ucieczką, a nie chcąc się dostać do niewoli, zawlókł się do zajętego pożarem domu i tam się spalił. (Dz. Pozn. Nr. 67). Kałuszewicz — szewc ze Lwowa, zginął pod Barakami w wyprawie Czechowskiego. Kamedulski Tomasz urodzony na Podolu 9 Lutego 1835 r. żołnierz z ochotniczego powstania, po upadku którego wyemigrował i osiadł w Gałaczu; ciężka praca pozbawiła go zdrowia i przyprowadziła do suchot, po 4-miesięcznych cierpieniach skonał 12 Maja 1867 r. i tamże pochowany. Kaminowski — uczeń gimnazyum z Radomia, poległ w bitwie pod Szydłowcem dnia 23 Stycznia 1863 r. (Czas Nr. 29). Kamiński Antoni, skutkiem ran zmarł w Rzeszowie dnia 22 Kwietnia 1863 r. Pochowany tamże dnia 23 t. m. i r. Kamieński Wincenty rodem ze Skierniewic gubernii Warszawskiej, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Igołomią dnia 4 Maja 1863 zmarł w Krakowie w szpitalu św. Łazarza dnia 5go t. m. i r. Pochowany na miejscowym cmentarzu 7 t, m. Kamiński — poległ wraz z Podczaskim w bitwie pod Dołką, w obronie swego dowódzcy Bogusławskiego; ciało jego pochowane na cmentarzu parafialnym w Dołdze. Kamiński — z Augustowskiego, służył jako żołnierz w oddz. Duchińskiego, poległ w puszczy Rożańskiej d. 8 Czerwca 1863 r. Kamiński Teodor, wieku lat 25, oficyalista z Płockiego, służył w oddziale Oksińskiego, zginął pod Opatówkiem. Kamiński Jan ogrodnik z Macierzysza, poległ jako kosynier pod Budą Zaborowską w powiecie Warszawskim dnia 14 Kwietnia ubiwszy dziesięciu moskali. (Czas Nr. 96). Kamiński — syn częściowego szlachcica z Łukowskiego, z pierwszą chwilą wybuchu zbrojnego powstania przyjął w niem udział, odznaczając się zdolnością, pracą i odwagą. Służył jako porucznik w konnym oddziale Krysińskiego. Zginął podobno nad granicą austryacką podczas nocnego napadu nieprzyjaciół na oddział Krysińskiego. Kamocki Adam wieku lat 18, rodem z Zatora, student akademii technicznej w Krakowie, w skutek ran otrzymanych pod Grochowiskami, zmarł w szpitalu św. Ducha w Krakowie dnia 6 Lipca 1863 r. Pochowany na cmentarzu miejscowym. Kronika Krakowska podaje w Nr. 10, że imię mu było Antoni i że rannym był pod Chrobrzem. Kanigowski Mieczysław właściciel wsi Grzybowa w powiecie Prasnyskim; stojąc przed własnym dworem i przyglądając się wraz z kilkoma obywatelami obojętnie toczącej się tuż blisko bitwie, widokiem grubego złotego łańcucha jaki mu błyszczał na piersi, tak roznamiętnił stojących w pobliżu kozaków, że ci na czele swego junkra, rzuciwszy się nań, zarąbali go szaszkami, 10 Lutego 1863 r. zabrawszy następnie łańcuch, zegarek i inne kosztowności. (Czas Nr. 47). Karasiński Józef z Galicyi, służył pierwiastkowo pod dowództwem jenerała Langiewicza jako podoficer, następnie pod dowództwem jenerała Taczanowskiego; w bitwie pod Widawą otrzymawszy 5 cięć pałaszem i dwa pchnięcia bagnetem, pozostawiony na placu boju, zapewne zmarł lub też wziętym został do niewoli. Karasiński Teofil wieku lat 20, w pierwszych zaraz dniach powstania zaciągnął się do oddziału Rudolfa, który się formował w województwie Podlaskiem. Poległ dnia 23 Kwietnia 1863 roku w bitwie pod Grężówką w województwie Podlaskiem. Karassowski— z Płockiego z nad granicy Pruskiej, zastrzelony przez kozaków nadgranicznych przy przejściu granicy wraz z towarzyszem niewiadomego nazwiska. Karczewski Teodor, poległ dnia 22 Kwietnia 1863 roku za Sikorzem spuszczając się ku Nietrzebie. Kronika Krakowska Nr. 23 z r. 1863 podaje, że poległ w Giebułtowie i tam pochowany. (Dz. Pozn. Nr. 98). Karnicki — rodem z Litwy, zkąd przyjechawszy do kuzynów w Sandomierskie w Maju 1863 roku natychmiast zaciągnął się pod dowództwo pułkownika Czachowskiego, poległ w bitwie pod Ratajami d. 11 Czerwca 1863 r. Karoly Aleksander (prawdopodobnie z ojca Węgier), urodzony w Warszawie lat około 32. Sztabs-kapitan wojsk rossyjskich, żonaty, opuścił szeregi moskiewskie w miesiącu Czerwcu 1863 r. oczekując oddania sobie oddziału Litewskiego; tymczasowo wstąpił do oddziału Jasińskiego konsystującego podówczas na granicy Augustowskiej a Grodzieńskiej Gubernii. W potyczce z nieprzyjacielem na linii kolei żelaznej od Pragi do Białegostoku, w połowie Sierpnia 1863 r. dowodząc lewem skrzydłem i wstrzymując przeprawę przez Narew, otoczony przez moskali, pomimo wszelkich wysileń waleczności w kawałki został porąbany, tak, że szeregowcy moskiewscy szczątki jego na płaszczach przynieśli na okaz jenerałowi Toll. Żona wywiezioną została na Sybir.* Karoliński Kazimierz z Poznańskiego, agronom, poległ w bitwie pod Pyzdrami. (Dz. Pozn. Nr. 107). Karosfel — wieku lat 26, obywatel z powiatu Pińskiego, oficer kawaleryi Wróblewskiego, zginął pod Chełmem. Karpiński Józef, poległ w bitwie pod Częstoborowicami dnia 30 Lipca 1863 r. w Lubelskiem. (Czas Nr. 247). Karpiński Józef zdaje się syn obywatela z powiatu Gostyńskiego, służył w oddziale Syrewicza jako kasyer obozowy, poległ pod Zła chowem. Karpiński Teodor rzemieślnik z Poznańskiego, służył początkowo w oddziale Parczewskiego, następnie w oddziale Younga de Blankenheim, poległ w bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 r. (Iinionospis podaje go jako ucznia gimnazyum Poznańskiego. Dz. Pozn. Nr. 101). ------------------------------- * Glos Nr. 33 podaje, że zginął pod Magnuszewem 12 Sierpnia. Dz. Poz. Nr. 205 Imionospis Stup. i Czas 201 potwierdzają to, lecz datę podają 10 t. m. Karwowski Brunon, wieku lat 23, syn obywatela ziemskiego z powiatu Maryampolskiego, służył w oddziale Jastrzębskiego, zginał w bitwie pod Czystą-Budą dnia 2 Lutego 1863 r. Karwowski (Merle), służył w oddziale Krysińskiego, zginął pod Małą-Bukową 30 Grudnia 1863 r. Karwowski Eugeniusz, syn obywatela z ekonomii Antonów w powiecie Maryampolskim, służył w oddziale Jastrzębskiego, poległ pod Czystą Budą w powiecie Maryampolskim dnia 2 Lutego 1863 r. Pochowany we wsi Bogatej. Karwowski — służył w oddziale Wróblewskiego jako wachmistrz, odznaczał się odwagą, poległ w lasach Ossowskich d. 31 Grudnia 1863 r. (Glos Nr. 45). Kasperski Walenty proboszcz z Dalikowa, poniósł śmierć w płomieniach zabudowań podpalonych. Kaszewski Józef, syn emeryta z Lubelskiego, służył w oddziale Lelewela, w czasie bitwy pod Borowemi - młynami dnia 16 Kwietnia 1863 r. poległ ugodzony kulą w czoło. Kaszewski Aleksander, pomocnik kontrolora skarbowego w Tomaszowie, zamordowany tamże dnia 5 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 40). Kaszyński— sierżant w oddziale powstańców, poległ w bitwie pod Łążkiem w okolicy Huty Ireny d. 22 Października 1863 r. (Czas Nr. 250). Kaszyński — zginął w pierwszym ruchu powstańczym na Wołyniu dnia 23 Maja 1863 r. Katyl, wieku lat 30, syn włościanina z powiatu Maryampolskiego, służył w oddziale Jastrzębskiego jako kosynier, odznaczał się odwagą, poległ w bitwie pod Czystą-Budą dnia 2 Lutego 1863 r. Kaube Józef, wieku lat 30 kilka, rodem z Kaukazu, czerkies, służył pierwiastkowo w oddziale Kamińskiego, później w oddziale Andruszkiewicza; poległ w bitwie pod Balinką dnia 24go Kwietnia 1863 r. dzielnic dowodząc kompanią strzelców. Kawczyński — wieku lat 27; rodem z miasta Łomży, gdzie skończył 4ry klasy, później pracował w kancelaryi hipotecznej. W powstaniu służył w oddziale Wawra, w bitwie nad Biebrzą w Grodzieńskiem śmiertelnie ranny, zmarł w dni kilka. Według innych podań zginął pod Suchą-Wolą lub Tykocinem. Kazanecki służył w oddziale Jeziorańskiego jako major; poległ w bitwie pod Kobylanką dnia 6. Maja 1863. roku. (Czas Nr. 142). Kazimierski Maciej z Poznańskiego, będąc rannym w jednej z potyczek zdołał się schronić w Poznańskie; gdzie przez władze Pruskie aresztowany, zmarł w szpitalu wojskowym w Poznaniu dnia 18. Maja 1964. roku. Pochowany na miejscowym cmentarzu. Kąkowski Bronisław, były oficer wojsk rossyjskich służył pod dowództwem Lelewela jako dowódzca kompanii piechoty, zginął 7go. Marca w potyczce pod wsią Luty i tam pochowany został. (Czas Nr. 75). Kąpniewski, służył pod dowództwem jenerała Taczanowskiego, poległ w bitwie 6. Maja 1863 roku pod Kołem. Kątkowski z Ukrainy, zginął w bitwie pod Kobylanką 6 Maja 1863 r. Kendzia Antoni rodem z Dąbrowy w Kongresówce, w skutek ran otrzymanych pod Miechowem dnia 17 Lutego 1863 roku, zmarł w Krakowie w szpitalu św. Ducha w dniu 8go Marca 1863 roku. Pochowany na miejscowym cmentarzu d. 10 t. m. i r. Kenzer — z Poznańskiego, szkoły kończył w Trzemesznie, zginął w potyczce pod Dobrosołowem i Mieczownicą w powiecie Konińskim, 2 Marca 1863 r. Kessler Zygmnt pełnił obowiązki Sekretarza przy zastępcy Naczelnika Sił Zbrojnych Województwa Mazowieckiego, Seyfrydzie i poległ w bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 roku przeszyty dwiema kulami. (Czas Nr. 105 Gł. Nr. 20). Kępa — wieku lat 60 mieszkaniec miasta Szydłowca poległ tamże, w chwili kiedy pomagał doktorowi opatrywać rannych, przeszyty kulą dnia 23 Stycznia 1863 r. (Cz. Nr. 99). Kiełkowski — syn gospodarza z powiatu Piotrkowskiego, poległ w bitwie pod Łodzią d. 27 Lutego 1863 r. Kierzgaiłło — naczelnik oddziału powstańców w powiecie Wileńskim, poległ w bitwie pod Szoszolami w powiecie Trockim dnia 30 Kwietnia 1863 r. (Cz. Nr. 127 i 229. Gł. Nr 20). Kiliński — stolarz, zamordowany w Miechowie dnia 17 Lutego 1863 r. (Cz. Nr. 44). Kisielewski Teodor wieku lat 20 z Krakowa, wskutek otrzymanych ran w bitwie pod Miechowem w dniu 17 Lutego 1863 r. zmarł w Krakowie w szpitalu św. Łazarza dnia 10 Wrześ. 1863 roku. (Kron. Krak. Nr. 35. ) Kisielewski Junosza Adam 20to letni młodzieniec z Podlawskiego, służył w kawaleryi pod dowództwem Lelewela, zginął w wąwozie pod czas bitwy pod Panasówką dnia 3 Września 1863 r. Kisielewski Junosza Seweryn brat stryjeczny zabitego pod Panasówką, syn obywatelski z Podlesia, ukończony technik, podoficer kawaleryi pod dowództwem Lelewela; on jeden z kawaleryi zginął od kuli kartaczowej pod Batorzem dnia 6 Wrześniu 1863 roku. Klat Józef, służył jako oficer w oddziale Jasińskiego. Według Dz. Pozn. Nr. 169 zginął w bitwie pod Dzbądzem dnia 14 Lipca 1863 r. Imionospis podaje że pod Żałążem. Kleczyński — wysłużony żołnierz austryacki, poległ w powstaniu polskiem r. 1863. Klemczyński — ksiądz, poległ w bitwie pod Rudnikami. (Dz. Pozn. Nr. 233). Klimaszewski — włościanin z pod Warszawy, służył w oddziale Kononowicza, poległ w bitwie pod Nową-Wsią, zostawiwszy pięcioro dzieci sierotami, żona bowiem w pięć dni po nim umarła. Klimkiewicz — wieku lat 35, z Płockiego, służył w kawaleryi Prasnyzkiej, poległ w bitwie pod Zęgnowem. Klimkiewicz— wieku lat 28, z wojsk austryackich, poprzednio służył pod Garibaldym, w powstaniu w oddziale Kurowskiego, poległ w bitwie pod Miechowem 17 Lutego 1863 r. Klimkiewicz Ernest, rodem z Wasciowa z Galicyi, kontuzyowany pod Tyszowcami, zginął dnia 18 Maja. Imionospis Stupnickiego podaje, że umarł w Sokalu dnia 24 Lipca 1863 r. Klin Tomasz (psendonym), otrzymawszy w r. 1863 pewną kwotę w rublach rosyjskich na zakupno koni dla oddziałów powstańczych, znikł bez wieści, co dało powód do pogłoski, jakoby przywłaszczywszy sobie powierzoną kwotę, zbiegł za granicę. W dwa lata później w borach Lopatyńskich włościanie wyrębując drzewo, zobaczyli wypadkiem wystającą z dziury dębu rogatywkę, a chcąc takową dostać, namacali głowę ludzką; ścięli natychmiast dąb i wydobyli z dziury wypróchniałej zepsute ciało mężczyzny, przy którym znaleźli tęż samą kwotę papierów rossyjskich, jaka śp. Klinowi na zakupno koni powierzoną była. Zdarzenie to każe przypuszczać, że znalezione zwłoki były rzeczywiście śp. T. Klina. Gazety donosząc w swoim czasie o znalezieniu tych zwłok, twierdzą, że to być musiał powstaniec, który zdążał do obozu Wysockiego formującego się w tych lasach, a zaskoczony przez patrol austryacką, schronił się do wypróchniałego dębu, zkąd nie mogąc się już wydobyć, umarł z głodu. Klisz — kapitan w oddziale jenerała Waligórskiego, poległ w bitwie pod Łążkiem w okolicach Huty Ireny w Lubelskiem dnia 22 Października 1863 r. (Czas Nr. 250). Kluczny Walenty, szeregowy, podczas przemarszu przez Mołdawię do Polski, w bitwie z wojskami Mołdo-Wołoskiemi pod Konstangalią ciężko ranny, podług zapewnień jego kolegi zmarł w dni kilka. Klukowski Józef, rodem z Kowieńskiego, urzędnik drogi żelaznej, z pierwszą chwilą zbrojnego powstania pospieszył w jego szeregi, brał udział w bitwach pod Sieniatynami, Korsariszkami, Medejkami, Chudyszkami, Spalwiszkami, Uswętowem, Cytowianami, Monowidowem, Żoginiami, w kilku z nich wybitnie się odznaczył, poległ w bitwie około Rusień w parafii Krokowskiej w końcu Lipca 1863 r. Klukowski Antoni, rodem z miasta Pułtuska, lat 20, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz cesarstwa austryackiego, w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i zginął w czasie bitwy dnia 17 Lipca 1865 roku. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Płocku. Kłomnicki Aleksander, dependent przy adwokacie i tajny doradca sądowy, poległ w bitwie pod Rościszewem dnia 3 Czerwca 1863 r. Kłonicki — żołnierz z oddziału Lelewela, poległ w bitwie pod Różą w Podlaskiem dnia 23 Czerwca 1863 r. Kłoniewski — żołnierz z oddziału Broniewskiego, poległ w bitwie pod Niegorzewem dnia 3 Czerwca 1863 r. Kłosowski — urzędnik komisyi Sprawiedliwości, jadąc z Warszawy do swego majątku, w drodze przez żołnierzy napadnięty i zamordowany dnia 30 Września 1863 r. (Czas Nr. 232). Kmita Andrzej, kowal, schwytany w lesie Garwolińskim, bezbronny, zabity przez moskali. (Ostatnio służył w oddz. Ćwieka). Knapf Alfons, wieku lat 20, górnik z Dąbrowy Górniczej w Olkuskiem, służył w oddziale Kurowskiego, zginął w bitwie pod Miechowem 2 Lutego 1863 r. Knaut Emil rodem z Mińska (w Kongresówce), w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Buskiem, zmarł w Krakowie w szpitalu św. Ducha dnia 22 Kwietnia 1863 r. Kober — poległ w bitwie pod Grochowiskami. Kobyliński — gorzelnik, zamordowany przez Moskali, w Białoszewie dnia 30 Marca 1863 r. Kobyliński — wieku lat 17, rodem z Grodzieńskiego; zapewne syn dowódzcy kawaleryi (zdaje się tegoż, który nosił pseudonim Nadmüllera; patrz Części Iszej) służył pod komędą ojca. W bitwie w Podlaskiem ratując ojca spadającego z konia, poległ zarąbany pałaszami, odznaczał się odwagą i przytomnością umysłu. Kobyliński — poległ jako szeregowiec w bitwie pod Krzywosądzą dnia 19go Lutego 1863 r. (Cz. Nr. 67). Kobyliński Józef żołnierz z oddziału Litewskiego, poległ pod Kalwaryą w Łomżyńskiem. Kochański Teofil aplikant z Wilna, służył pod dowództwem Trauguta, zginął w jednej z potyczek 1863 r. Kochankiewicz patrz Bereza. Kochanowski — z Poznańskiego, poległ w potyczce pod Ratyniem w Marcu 1864 r. Kochanowski —- uczeń Szkoły Głównej w Warszawie, służył w oddziale majora Żychlińskiego. Inne źródła podają, że we wsi Pracach. (Czas Nr. 232. i Gł. Nr. 38 podają, że poległ w bitwie pod Przypkami dnia 29 Września 1863 r). Kochowicz — zginął w bitwie pod Myszyńcem jako podporucznik. Kochwiński — lokaj z Warszawy, zginął pod Panasówką 3 Września 1863 r. Kociupinski Ludwik, służył w oddziale Rembajły jako porucznik, zginął pod Szańcem 5go Grudnia 1863 roku. (Dzien. Poz. Nr. 298. Czas 285; Głos zaś Nr. 44 podaje że zginął pod Mierzwinem. Koerner — lat 25 urzędnik w komunikacyi lądowej i wodnej w Warszawie, czynny członek organizacyi narodowej. Gdy Jeziorański i Godlewski (byli członkowie komitetów centralnych), opuszczali Warszawę, udając się w celu objęcia dowództwa nad tworzącemi się oddziałami, Koerner pospieszył z niemi, z organizował oddział i natychmiast z Godlewskim wyruszył pod Rawę gdzie pomimo gęstych strzałów nieprzyjacielskich dotarł do koszar i takowe podpalił. Męztwo Koernera w tym ataku okazane posunęło go na stopień kapitana. Bitwa pod Małagoszczą była dla niego ostatnią. W sukmanie chłopskiej, ze zwykłą zimną krwią, szybkim i energicznem krokiem, na czele 120tu kosynierów biegnie pół mili środkiem lasu, uderza na rotę piechoty, i zmusza ją do bezładnej ucieczki. Major dowodzący rotą w obronie swojej, strzałem z rewolweru, zgruchotał Koernerowi rękę. Koerner jednym zamachem kosy drugą ręką rozćwiertował majora, lecz sam padł. Koiszewski Julian właściciel ziemski z Buchowicz, zamordowany we własnej wsi. Kokowski — wieku lat 46, dzierżawca wsi Baliny w powiecie Sieradzkim, służył w piechocie w oddziale Urbanowskiego, poległ pod Rychłowicami w Wieluńskiem. Kolasiński Władysław wieku lat 20 urodzony i zamieszkały w Sieradzu, aplikant biura naczelnika tegoż powiatu. Z dniem 22 Stycznia 1863 roku rozpoczął służbę obozową w oddziale Oksińskiego, brał udział w bitwach: w Opatówku, pod Kuźnicą Grabowską, pod Wygiedzowem, Brodnią, Rychłocicami i Koniecpolem. Po rozwiązaniu swego oddziału służył pod dowództwem jenerała Taczanowskiego i brał udział w bitwach pod Złoczowem, Sędziejowicami i Kruszyną, w końcu przeniósłszy się do oddziału straży narodowej Powickiego, w okręgu Szadkowskiem w powiecie Sieradzkim, poległ pod miastem Szadkiem, broniąc się do ostateczności w Październiku 1863 r. Pochowany w Szadku, gdzie akt zejścia spisano. Kolasiński Maksymilian wieku lat 24ry, syn byłego podoficera wojsk Polskich, pomocnik gorzelanego z powiatu Kaliskiego, wdowiec zaręczony przed powstaniem z córką karczmarza, skłoniony przez ojca narzeczonej, niechcącego go pierwej za zięcia uznać, do póki nie wypełni względem ojczyzny, synowskich obowiązków, udał się do oddziału Czachowskiego i w pierwszej bitwie w jakiej miał udział pod Chlewiskami dnia 11go Kwietnia 1863 roku ciężko ranny, zmarł w kilka godzin. Koltemberg Antoni, poległ w bitwie pod Pniową dnia 11 Lip. 1863 r. (Czas Nr. 247). Kołdrański — wieku lat 24, uczeń Akademii Medycznej z Warszawy, służył w oddziale Krukowieckiego, poległ w bitwie pod Glanowem. 1863 r. Kołdrasiński Feliks vel Kołdrzanowski uczeń Akademii Medycznej z Warszawy, służył w oddziale Brzezińskiego, poległ w bitwie pod Imbramowicami dnia 15 Sierpnia 1863 r. Kołodejczyk Antoni rodem z miasta Kielc, lat 23, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego, w końcu roku 1864 wpisał się na listę ochotników meksykańskich, i zginął dnia 19go Września 1865 roku w czasie bitwy pod Ahnacatlan. Akt zejścia przesłany Prokuratorowi królewskiemu w Kielcach. Kołodzicki Adam służący dworski z Lubelskiego, (podług innych kolonista lub dzierżawca) żonaty, przybył do oddziału Langiewicza dobrze i kosztownie uzbrojony, służył przy strzelcach, brał udział w kilku bitwach, następnie przeniósł się do oddziału Czachowskiego, w bitwie pod Stefankowem ciężko ranny, zmarł w kilka godzin w dniu 22go Kwietnia 1863 roku; miał przy sobie około 50 Rsr. i zegarek srebrny repetier, (które włościanie oddali oficerowi z tego oddziału); pochowany przez włościan we wsi pobliskiej. Kołodziejewski Aleksander, zamordowny w Warszawie przez żołnierza Osipa Kozyra w dniu 20 Lipca 1863 roku. (Czas Nr. 167). Kołodziejewski Hilary lat 53, oficer ułanów prus., zaciągnął się w szeregi ułanów Polskich, lecz wparty do Galicyi, zmarł w Tarnowie 13 Lipca 1863 r. Kołomiński — urlopowany podoficer gwardyii rossyjskiej, ekonom ze wsi Tupczan w Hrubieszowskiem, żonaty, zamordowany we wsi Małożowie dnia 19 Maja r. 1863. (Czas Nr. 130). Kołowski — buchalter Komory celnej, zamordowany w Tomaszowie dnia 5 Lutego 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 43). Komaski Marceli podaptekarz z Marjampola, służył w oddziale Steinkelera, zginął pod wsią Osiem w Puławskiem mając lat 22 pochowany w Makowie, pozostawił ojca, brata i siostrę. Kominek Antoni syn kolonisty z Odolan, poległ w bitwie pod Budą Zaborowską w Warszawskiem dnia 14 kwietnia 1863 roku. (C/as Nr. 96). Komocki Antoni wieku lat 18, z Zatora uczeń Instytutu technicznego, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Chrobrzą dnia 17 Marca 1863 r. zmarł w Krakowie w szpitalu św. Ducha w dniu 6go Lipca 1863 r. (Cz. Nr. 152). Komornicki — rodem z Wołynia, syn zamożnych rodziców, podczas manifestacyj w roku 1861 aresztowany i wywieziony na osiedlenie do Saratowa; ztamtąd przebrany za deńszczyka i razem z Eugieniuszem Kuczewskim przybył do kraju w powiat Łomżyński, zaciągnął się do oddziału Wawra i w pierwszej bitwie zginął w powiecie Augustowskim jako podoficer. Inne źródła podają, że zginął w oddziale Suzina w pierwszej potyczce w jakiej brał udział w połowie 1863 r. Komornicki Aleksander syn Leona, urodzony we wsi Przyłęku w Kieleckiem, służył w oddziale Bończy brał udział w bitwie pod Górami, poległ w bitwie pod wodzą Chmielińskiego pod wsią Rudnikami około Włoszczowy, szarżując na kozaków, otrzymawszy 14 ran. Lat miał 35, pochowany w Kurzelowie dnia 27 Lipca 1863 r. Komornicki Władysław syn Stanisława, obywatela ziemskiego z Grabowa dziedzica obszernych włości w Sandomierskiem, służył w oddziale Kononowicza jako adjutant; po rozbiciu oddziału, poszukiwany, zmuszonym był ukryć się u starozakonnego w lesie pod Zawadami w bliskości Grabowa czy też Grabowej Wólki; jenerał rossyjski Möller zawiadomiony o miejscu jego schronienia przez dozorcę gajowego (b. żołnierza rossyjskiego) posłał w miejsce wskazane, a ci bezbronnego porąbali dnia 3 Czer. 1863 r. Komornicki — terminator szewski, zginął pod Imbramowicami. Komornicki Jan, pisarz z Lubelskiego, żołnierz w oddziale Czachowskiego, zginął w Lubelskiem pod Tarnogrodem. Komorowski— skrzypek z Piotrkowa, służył jako szeregowiec w oddziale Lüticha, poległ w bitwie pod Parzymiechem d. 23 Kwietnia 1863 r. Komorowski— wieku lat 30, obywatel z Krakowskiego, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Grochowiskami, gdzie wal- czył jako adjutant jenerała Rochebrun'a, umarł w zakładzie klinicznym w Krakowie 1863 r. Komosicki Teodor, rzemieślnik, żołnierz z oddziału pułkown. Andruszkiewicza, zmarł we wsi w Augustowskieni z ran pod Czystą-Budą otrzymanych. Komosiewicz — włościanin, służył w kosynierach, zginął w bitwie pod Kobylanką 6 Maja 1863 r. Komosiński — nauczyciel z Częstochowy, służył ostatecznie pod dowództwem hr. Komorowskiego, zginął 19 Stycznia 1864 r. pod Stara Wsią w Lubelskiem. Konaberski Józef z Galicyi, wracając za urlopem do domu i przeprawiając się łódką przez Wisłę, utonął w Lipcu 1863 r. Kotlarski Alfred z Galicyi, zginął w powstaniu. Kondratjew Jerzy z Litwy, b. żołnierz wojsk rosyjskich później szeregowiec powstańczy, internowany w jednej z twierdz państwa austryackiego, w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i umarł w mieście Puebli. Konic czy Koniec Józef syn rządcy dóbr Orenice w powiecie Łęczyckim, służył w oddziale Parczewskiego jako żołnierz czy też oficer kawaleryi, poległ w bitwie pod Cepowem w Sieradzkiem dnia 30 Sierpnia 1863 r., (podług innych w Czerwcu), dobrowolną ofiarą własnego życia ocalając swego dowódzcę; gdy bowiem w rejteradzie przed następującymi tuż nieprzyjaciołmi, padł koń pod dowódzcą, Koniec oddał mu swego, a sam po dzielnej i uporczywej obronie został rozsiekanym. (Czas Nr. 213). Konieczka Jan ze Smolar (w Poznańskiem) poległ w bitwie pod Rudnikami. Koniewski — żołnierz wojsk rossyjskich, podczas bitwy pod Panasówką 3 Września 1863 roku, chcąc przejść do oddziału powstańczego, dostrzeżony przez moskali, zarąbany został. Konkowski Bronisław, b. oficer wojsk rosyjskich, następnie dowódzca piechoty w oddziale Lelewela, poległ w bitwie pod wsią Lutym dnia 7 Marca 1863 r. (Czas Nr. 75). Konopacki — w bitwie pod Kowalkami na bagnistych brzegach jeziora, ciężko ranny w piersi dnia 23 Kwietnia 1863 roku, zmarł dnia następnego. Służył w oddziale Narbuta, następnie w oddziale Kraińskiego. (Dz. Pozn. N. 106). Konopiew — rossyanin, służył pod dowództwem jenerała Taczanowskiego pod nazwiskiem Malicki, zginął w małej potyczce w Kaliskiem. Konopka — szeregowiec z oddziału litewskiego, zginął w Grodzieńskiem. Konopski Stefan, wieku lat 26, powróciwszy z Syberyi w początkach powstania, zaraz pospieszył w szeregi pod dowództwo Jurkowskiego; poległ w bitwie pod Kociołkiem w powiecie Lipnowskim wkrótce po przewodniej niedzieli 1863 r. jako podoficer strzelców. Pochowany w Ligowie. Kopciński Walenty, wieku lat 18, uczeń handlowy, służył w oddziale najpierw Jankowskiego, potem Lewandowskiego, w końcu Lelewela; w bitwie pod Lutym dnia 7 Marca 1863 r. ranny; po wyleczeniu się pospieszył do oddziału Parczewskiego i tu poległ w bitwie pod Rudnikami dnia 22 Kwietnia 1863 r. Kopeć (pseudonym) Teodor z Górnego Szląska, dążąc wraz z dwoma towarzyszami do oddziału Czachowskiego, w którym już służył jego brat stryjeczny, napadnięty w drodze przez kozaków, gdy jeden z towarzyszy ocala się ucieczką, rzucając się w staw bliski, drugi bez oporu do niewoli wziąśó się pozwala, on uzbrojony w rewolwer, sam jeden mężnie się broni, zabija dwóch kozaków i w końcu sam pada w Maju 1863 r. Kopeć Władysław, służył w oddziale Koziełły, poległ w bitwie pod Władykami w Święciańskiem dnia 28 Maja 1863 roku. (Czas Nr. 136). Korabiewicz czy Koralowicz Jan, wieku lat 16, syn rząd. dóbr z pow. Warszaw., służył w oddziale Lelewela, biorąc udział we wszystkich bitwach aż do bitwy pod Lutym dnia 7 Marca 1863 w której został rannym; wyleczywszy się z ran, zaciągnął się do oddziału Kononowicza, poległ dnia 17 Kwietnia 1863 r. w bitwie pod Grzybową-Górą ugodzony kulą. Korff — pułkownik wojsk rossyjskich, nie chcąc prowadzić wojska na mordy i rabunek sam się zastrzelił przed frontem w Ogrodzieńcu, w Lutym 1863 r. (Czas Nr. 43) Ks. Leon Korolec, urodził się na Podlasiu. Po skończeniu szkół poświęcił się stanowi duchownemu, był proboszczem w powiecie Łukowskim. Na tem stanowisku gorliwie zajmował się szerzeniem moralności między swemi parafianami, a kiedy naród bu- dzić się począł, śp. Korolec przewidując, że powstanie jest nieuchronnem, nieustannie gotował lud do niego. Wpływał również na właścicieli ziemskich wołając o załatwienie kwestyi włościańskiej; był współpracownikiem "Dzwonu Duchownego". W listopadzie 1862 r. przyczynił się wpływem swym do poddania się duchowieństwa dyecezyi Podlaskiej pod władzę komitetu centralnego. W miesiącu Lutym 1863 r. mianowany został przez Rząd Narodowy naczelnikiem powiatu Łukowskiego. Prócz tego urzędu pełnił obowiązki naczelnika Policyi i organizatora. Energią swą i ciągłem wołaniem o poświęcenie i ofiary, stał się niemożebnym w obec tych, którzy niedowierzając udaniu się powstania, usuwaniem się od czynnego udziału, pragnęli osłabiać działania stojących na czele, co spowodowało odwołanie go z urzędu, w pierwszych dniach Września z województwa Podlaskiego; wkrótce wszakże, bo w pierwszych dniach Października napowrót powołanym został do urzędowania na komisarza, a jenerał Kruk powierzył mu obowiązki organizatora wojskowego na Podlasiu, na którem to stanowisku pozostawał do końca Lutego 1864 roku. Poszukiwany przez Moskwę, wydalił się za granicę, przybywszy do Krakowa gdzie został aresztowany, ale przytomnością, swą wydobył się z więzienia i przybył do Drezna. Po kilku miesiącach wyjechał do Francyi, zmarł w Paryżu w końcu 1865 roku. Na emigracyi należał do stowarzyszenia kapłanów polskich. Była to jedna z wybitniejszych postaci duchowieństwa polskiego, który pracą, poświęceniem i energiją wielce się zasłużył ojczyźnie. Korulski Lucjan rodem z Turowa w powiecie Olkuskim, służył przy ułanach pod dowództwem Grekowicza. W bitwie pod Szklarami 5 Kwietnia 1863 roku, widząc swych towarzyszy przestraszonych i cofających się przed cztery - kroć przeważniejszym nieprzyjacielem, z siada z konia, chwyta za karabin i występuje naprzód z okrzykiem: hura bracia! w tym atoli ataku godzony kulą pada na miejscu, mając lat 25. (Czas. Nr. 97). Korwicki — lat 25, z Augustowskiego, inne źródła podają że oficyalista z Grodzińskiego; skoro go tylko wypuszczono z więzienia, w którem siedział przez 2 miesiące i okropnie był zbity kijami, pospieszył do oddziału Kolyszki. Zostawiony jako chory we wsi, tamże napadnięty przez moskali, zamordowany został w Czerwcu 1863 r. Korwin Szepietowski Józef, syn Franciszka posła Tykocińskiego, urodzony we wsi Mazury, dziedzic dóbr Lisów, dowodził oddziałem powstańców w Augustowskiern, poległ w bitwie pod Mężeninem ugodzony kulą dnia 25 Stycznia 1863 r. (Cz. Nr. 38). Korycki Feliks syn byłego oficera wojsk polskich, mieszkającego w Warszawie, subjekt z handlu Leona Krupeckiego z Warszawy; służył w oddziale Czachowskiego, poległ dnia 1 go Czerwca 1863 roku, okryty 18 rannami. Korycki Zygmunt lat 25, rodem ze Skierniewic, telegrafista na stacyi Kutno, w początkach powstania służył w oddziale pułkownika Mielęckicgo; ranny w bitwie pod Cieplinami w początkach Lutego 1863 roku; po wyleczeniu się służył pod rozkazami pułkownika Callicra i przez tegoż mianowany w końcu organizatorem wojskowym powiatu Rawskiego, poległ w utarczce oddziału Sokołowskiego z kozakami, rzucając się pierwszy w ogień, ugodzony kulą w czoło, pod Bielinami dnia 15 lub 16 Września 1864 r. pozostawił matkę. Koryliński Antoni były porucznik wojska rossyjskiego z pułku Połockiego 7ej dywizyi. W r. 1862 w Maju opuścił swój pułk stojący w Piotrkowie i wraz z Miszewskiem i Młodowskim Michałem udał się za granicę. Przybywszy do Cuneo zapisali się do miejscowej szkoły wojennej, a Koryliński po rozwiązaniu tejże udał się do Paryża. Z wybuchem powstania pospieszył w szeregi narodowe i walczył w niejednej bitwie; w połowie roku objął dowództwo nad oddziałem a pod Lutatowem 15 Czerwca na czele 230tu otoczony przez 6 rot piechoty i 6 armat nieprzyjacielskich zmuszony był rozdzielić oddział i cofać się wśród rozpaczliwego boju, w którym zginął bohaterską śmiercią wraz z 64ma swemi towarzyszami. *. Korytkowski Wojciech wieku lat 21, syn obywatela miasta Kalisza, dowódzca jazdy, w niefortunnej bitwie dnia 4 Października 1863 roku pod Cekowem, poległ ugodzony kulą. (Czas Nr. 25, i Dz. Poz. Nr. 143 powiadają że pod Cekowem niedaleko Turka, inne znów źródła, że pod Kamieniem w Kaliskiem). -------------- * Głos Nr. 26. Kronika Krakowska; inne źródła podają, że ciężko ranny w kika dni zmarł we wsi niedaleko Lutatowa. Korzeniowski — czeladnik rymarski ze Szczucina, służył w oddziale Micewicza poległ w bitwie pod Białogrądami w Augustowskiem jako szeregowiec. Kosakowski Lucjan vel Kozakowski rodem z Grodzieńskiego student moskiewskiego Uniwersytetu, idąc przez ulicę w Moskwie zastrzelony przez jakiegoś żołnierza. Kościelski Antoni urodzony w r. 1838 w powiecie szamotulskim w Poznańskiem, nauki początkowe pobierał tamże, a gimnazyum kończył w Lesznie, służył potem w drugim batalionie strzelców Pruskich. Młodzieniec ten pełen zdolności umiał sobie zjednywać serca wszystkich, którzy go otaczali, z którymi był z bliska; w szkołach jeszcze przewyższał wielu innych patryotycznem usposobieniem i swoje zapatrywania się i sposób myślenia objawiał czy to w kółkach zaufanych czy też na posiedzeniach, różnych stowarzyszeń, do których należał. Ostatnie i najużyteczniejsze stowarzyszenie jakie w Poznaniu się zawiązało: Towarzystwo gimnazyalne historyi Polskiej, którego przez lat parę był Prezesem, było jak wiadomo zbiorem najpatryotycznejszej młodzieży. Przeniósł się do Królestwa zdaje się w końcu 1861 roku gdzie oddał się praktyce gospodarstwa wiejskiego w Gosłanicach zkąd go hasło powstania powołało w szeregi. Pospieszył pod dowództwo pułkownika Mielęckiego a jako zdolny wyćwiczony i obznajmiony z wojskowością, mianowany został oficerem. W pierwszej potyczce w jakiej brał udział pod Mieczownicą ranny ciężko przeprawiając się przez jezioro utonął, inni podają, że kulą ugodzony, na miejscu bitwy życie zakończył. Kościerza Tacjan były porucznik rosyjski, po wystąpieniu ze służby oddał się studyom prawniczym w Petersburgskim Uniwersytecie. Na wieść o powstaniu pospieszył w jego szeregi, ranny w bitwie pod Grochowiskami gdzie się walecznością odznaczył, zmuszony był dla kuracyi opuścić plac boju a wyjechawszy następnie do Monachium oddał się nauce piwowarstwa. Ciężka praca i odnowiona rana powaliły go o łóżko, zmarł 21 Maja 1865 roku w 24 roku życia, tamże pochowany. Kościński — z pochodzenia nieznany, żołnierz w szeregach Powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austry- jackiego, w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi Armii meksykańskiej i tamże za dezercyę w Perocie został rozstrzelany. Kościup — włościanin z Krakowskiego, służył w oddziale pułkownika Czachowskiego, poległ w bitwie między Blizinem a Bobrzą d. 10 Czerwca 1863 r. Kościuszko — zamordowany przez staro-wierców moskiewskich pod Sołowiejówką w Berdyczowskiem 10 Maja 1863 r. Kosczyński Józef były Gwardyan OO. Franciszkanów w Krakowie, następnie proboszcz w Czaczu Wiel. Księs. Poznańskiem. Będąc długo więzionym w twierdzy Poznańskiej za przestępstwa polityczne w sprawie narodowej ostatniego powstania, zapadł mocno na zdrowiu. Wypuszczony później, już zdrowia nie odzyskał i zmarł w końcu Września lub pierwszych dni Października 1866 roku. Kosczyński Władysław z Poznańsk. szkoły kończył w Trzemesznie, poległ w potyczce 2 Marca 1863 roku pod Dobrosołowem i Mieczownicą w powiecie Koninskim. Kosicki — poległ w bitwie pod Suchedniowem dnia 3 Lutego 1863 roku jako dowódzca kompanii. (Czas Nr. 32). Kosińscy — dwaj bracia z Kaliskiego, zginęli pod Sędziejewicami 1863 r. Kosioracki Józef oficyalista z Mińska, poległ w bitwie pod Pniową dnia 11 Lipca 1863 roku (Cz. Nr. 247). Kosobudzki patrz Wojciechowski Narcyz. Kosooki Saturnin poległ jako szeregowiec w bitwie pod Pniową dnia 11 Lipca 1863 r. (Cz. Nr. 247). Kossowski — mydlarz z Kaliskiego, złożony ciężką na zapalenie płuc chorobą, w której bezprzestannie marzył o "wojaczce," gdy zaledwie przychodzącemu nieco do zdrowia otaczający doradzili zaniechać tej myśli przynajmniej do czasu dopóki zupełnie do sił nie przyjdzie, zerwał się nagle z łóżka a wołając: "hańba umierać w łóżku, kiedy bracia nasi krew za Ojczyznę przelewają!" ubrawszy się uciekł i znikł goniącym go bez śladu. W drodze spotkał kozaków, przed którymi chroniąc się do lasu lekko postrzelony w rękę; poczem spotrzegłszy włościanina jadącego z targu zabrał się z nim do wsi, a ztąd po opatrzeniu lekkiej rany odwieziony do oddziału Parczewskiego; poległ od kuli w bitwie pod Rudnikami dnia 22 Kwietnia 1863 roku, licząc lat 31. Był on współwłaścicielem posesyi we Lwowie, lecz idąc do powstania całe mienie swoje zapisał bratu Władysławowi, również biorącemu czynny udział w powstaniu, ciężko rannemu w jednej bitwie, który jednak zdołał się wyleczyć po 12 miesiącach. Kostamski Ludwik z Poznańskiego, akademik; szeregowiec w oddziale Jenerała Taczanowskiego, poległ w bitwie 8 Maja 1863 r. pod Ignacewem. Kostro Michał rodem ze Lwowa, syn byłego majora wojsk Polskich 1831 roku właściciel dóbr w Galicyi; w skutek ran odniesionych w bitwie pod Sosnówką dnia 15 Marca 1863 roku zmarł tegoż dnia w Krakowie w szpitalu św. Ducha, pochowany dnia 17 t. m. i r. na miejscowym cmentarzu. Kostroma — włościanin z obwodu Rzeszowskiego z Galicyi, służył w oddziale Czerwińskiego zginął w bitwie pod Tyszowcami w Maju 1863 r. Koszeniński Władysław rolnik z Janopola w Poznańskiem, zginął pod Dobroslawiem 1863 r. Koszkowski Bronisław, służył w oddziale Lelewela, zginął w bitwie pod Lutym dnia 7 Marca 1863 r. (Gł. Wo). Nr. 17). Koszubski Antoni z Warszawy, terminator czy też czeladnik piekarski, w czasie proskrypcyi wzięty w rekruty i odstawiony do cytadeli, po trzech dniach zdołał uciec przebrany za deńszczyka wskoczywszy za powóz wyjeżdżający z cytadeli; tego samego dnia przeszedłszy Wolskie rogatki pospieszył do obozu Jankowskiego a ztamtąd do oddziału Zameczka w Pułtuskie; służąc tu brał udział w kilku bitwach, w jednej z nich lekko ranny po rozwiązaniu swego oddziału, dostał się pod dowództwo Parczewskiego; zginął w bitwie pod Rudnikami dnia 22 Kwietnia 1863 roku. (Imionospis Stup). Koszutski Jan z Poznańskiego, zginął 29 Kwietnia 1863 r. pod Brdowem. Kotarski Józef były oficer wojsk Polskich rodem z Litwy. Po 32 latach tułactwa w czasie powstania przybył do kraju w interesie sprawy narodowej, zachorował w Krakowie i wkrótce zmarł w szpitalu św. Łazarza 20 Stycznia 1863 r. mając lat 58. Kotkurowski — mieszczanin z Rososza służył w oddziale Lewandowskiego jako dowódzca kosynierów, zmarł w skutek odniesionych ran pod Stawinem dnia 13go Marca 1863 r. Kotnowski — poległ niedaleko Michałowa dnia 29 Lutego 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 50). Kowalewski Nikodem, służył w oddziale Kierzgaiły, poległ jako oficer w bitwie pod Sleszolami w Wileńskiem dnia 30 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 127). Kowalewski Teodor rodem z Krakowa, służył w piechocie, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Miechowem, zmarł 10 Sierp. 1863 r. (Zdaje się, że w Krakowie). Kowalkowski — poległ w powiecie Lipnoskim dnia 4 Czer. 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 133). Kowalkowski — wieku lat 32, rodem z powiatu Mławskiego, dymisijonowany kapitan wojsk rossyjskich, służył w oddziale pułkownika Na-Vone; poległ w bitwie pod Dziewami w powiecie Mławskim w końcu Lipca 1863 r. Kowalski czy Kowalczewski — z Płocka, syn obywatela miejskiego, terminator szewcki, służył pod dowództwem jenerała Taczanowskiego jako szeregowiec, zginął w bitwie pod Ignacewem dnia 8 Maja 1863 r. Kowalski — syn Adama obywatela, właściciela dóbr Birczy w Galicyi, zginaj w powstaniu, któremu ojciec wiekiem obarczony nie mógł sam nieść pomocy, i tem skłonił jedynaka swego. Adam był jednym z dzielnych obywateli, zasłużonych krajowi a mianowicie w 1846 r. wśród ówczesnych wypadków rzezi Galicyjskiej; stanął on na czele swoich włościan, których prawem postępowaniem swojem umiał sobie był zjednać. Ruszył więc na ich czele, z gorącem słowem w ustach, z mieczem w ręku; kładł tamę szerzącej się krwawej powodzi w Sanockiem i ocalił wielu obywateli, którzy na śmierć niechybną byli już przygotowani. Mężny ten człowiek położywszy takie zasługi, powstaniu w roku 1863 niósł pomoc materyalną. Zmarł w swoim majątku w Marcu 1867 roku, lud wszelkich wyznań i z innych oddalonych okolic uczcił zasługi zmarłego licznem zebraniem się na pogrzeb. Kowalski — milicyant z Warszawy, zabity w bójce z żołnierzami na Pradze. (Cz. Nr. 129). Kowalski Marceli wieku lat 21, syn obywatela z Birczy w Sanockiem, służył w oddziale Czachowskiego, zmarł w skutek ran, w szpitalu w Rzeszowie, Kowalski — podporucznik z oddziału Słupskiego, zginął pod Kluczowem. Czas w Nr. 259, podaje że zginął pod Rudnikiem w Kaliskiem dnia 13 Paźdź. 1863 r. Kownacki Witold oficer z oddziału Ciechońskiego, zginął w bitwie pud Minkowcami niedaleko Sławuty dnia 22 Maja 1863 r. (Gł. Nr. 23). Kownacki Franciszek wieku lat 22 praktykant gospodarstwa wiejskiego z Pułtuskiego, służył w oddziale Fryczego, zginął jako szeregowiec, pod Łączką dnia 28 Maja 1863 r. Kozak Andrzej z Poznańskiego, szkoły ukończył w Trzemesznie poległ w zwycięzkie] bitwie pod Nową - wsią 26 Kwietnia 1863 r. jako podoficer. Kozanecki Władysław wieku lat 32, urzędnik komisyi skarbu w Warszawie, major w oddziale jenerała Jeziorańskiego, dowodząc kosynierami poległ w bitwie 6 Maja pod Kobylanką. Kozankiewicz Jan, służył w oddziale Taczanowskiego, ranny w bitwie pod Ignacewem dnia 8go Maja 1863 roku, wkrótce zmarł (Dz. Poz. Nr. 108). Kozarzewski — lat 26, urzędnik Komissyi Skarbu, służył w oddziale Jeziorańskiego jako major piechoty, zginął w Sandomierskiem. Kozicki — dozorca rewirowy z Warszawy, feldfebel kosynierów, poległ w bitwie pod Pniową dnia 11go Lipca 1863 roku. (Czas Nr. 249). Kozicki — dowódzca kompanii, poległ pod Wąchockiem. (Dz. Poz. Nr. 33). Koziejewski — aplikant z miasta Biłgoraja w Zamojskiem, służył w oddziale Szamowskiego, zginął w bitwie w Tomaszowie dnia 4 Lutego 1863 roku mając lat około 25 pochowany tamże. ( Czas Nr. 38). Kozielski Bronisław z Poznań., szkoły ukończył w Trzemesznie, poległ w potyczce 2 Marca 1863 r. pod Dobrosołowem i Mieczownicą w pow. Konińskim. Kozieło Wincenty, patrz w końcu dzieła, w dodatku. Koziegradzki — dowódzca oddziału, w potyczce w okolicy Kolna przy granicy praskiej, cofając się wraz z oddziałem Miecza i kapelana B. przed przeważającemi siłami nieprzyjacielskiemi, po dwógodziennej zaciętej bitwie ranny w nogę, pozostał sam na placu, gdyż oddziały poszły w rosypkę. Spostrzeżony na samej granicy pruskiej, przez oficera kozaków, broniąc się od napaści strzelił po dwakroć, lecz chybił. Schwytanego zaś przez nadbiegli} eskortę kozacką, tenże oficer wystrzałem z rewolweru zabił na miejscu. Kozieradzki Józef, student Wszechnicy Jagielońskie) w Krakowie; poległ w bitwie pod Borowem dnia 22 Października 1863 r. w oddziale majora Śląskiego. Kozietulski — wieku lat 16, rodem z Warszawy uczeń klasy 4 Gimnazyum w Suwałkach, służył w oddziale Suzina jako szeregowiec; poległ w bitwie pod Staciszkami w powiecie Sejneńskim, podług innych: służył w oddziale Wawra, zginął pod Wizną. Zostawił matkę i siostrę. Kozłowski—(pseudonym) rosyanin, poprzednio służył w wojsku rosyjskiem, zkąd przeszedł do powstania; tu mianowicie w bitwie Janowskiej dał dowody znakomitej odwagi, następnie miał udział w bitwie pod Julianką; przed bitwą pod Rudnikami przekomenderowany do konnicy rotmistrza Rzepeckiego; pod czas bitwy tamże wysłany wraz z 23 towarzyszami na rekonesans, walczy dzielnie przeciwko sotni kozaków. W końcu brał udział w bitwach: pod Obiechoweni, Białą i Przedborzem; w rejteradzie po tej ostatniej bitwie schroniwszy się do wiejskiej kobiety i zapłaciwszy jej za to pięć rubli, przez tęż kobietę rozmyślnie nadciągającemu nieprzyjacielowi wydany, natychmiast porąbanym został. Kozłowski Adam, ranny w potyczce nad Tanwią wkrótce zmarł 1863. r. (Imionospis Stupnic). Kozłowski Cezar, zginął w potyczce pod Dortką na Wołyniu 1863 roku. Kozłowski Szymon włościanin z powiatu Marjampolskiego służył w oddziale Suzina; poległ w bitwie pod Staciszkami w powiecie Sejneńskim dnia 20 Czerwca 1863. r. Kozłowski Jgnacy, rodem z Gubernii Mińskiej; służył w oddziale Czyżyka; poległ w bitwie pod Dźwinosą dnia 9 Maja. 1863 roku. (Imionospis podaje, że zginął pod Berezyną. Cz. N. 127). Kozłowski Jan poległ w bitwie pod Borzęcinem w Kaliskiem dnia 10 Kwietnia 1863. r. Podług innych miał być synem właściciela wsi Leśniak w Kaliskiem niedaleko Szczerzowa i zamordowany w domu wraz z Cieszkowskim. (Cz. N. 85. Dz. Pozn. N. 89). Kozłowski—służył w oddziale Seyfrieda, poległ w bitwie pod Ruszkowem w Konińskiem dnia 10 Kwietnia 1863. r. (GL N. 19). Koźmiński— poległ w bitwie pod Porobi] blisko Ostrołęki dnia 12 Listopada 1863. r. (Patrz Dąbski). Koźniakowski Jan, obywatel z Radomskiego, poległ w bitwie pod Żyżynem jako podporucznik kosynierów dnia 12 Sierpnia r. 1863. (Cz. N. 247). Kożuchowki Ignacy wieku lat 25, dziedzic wsi Chilina w Konińskiem poległ w bitwie pod Ignacewem dnia 8 Maja 1863 r. Kożuchowski — zawiadowca stacyi na kolei żelaznej Petersburgskiej, służył jako rotmistrz kawaleryi w odziale Broniewskiego ciężko ranny w bitwie pod Niegorzewem, gdzie się znakomicie od znaczył. Zmarł w Lipcu 1863 r. (Cz. N. 156). Kraciński czy Krasiński Jan, kolonista z powiatu Warszawskiego, służył w oddziale Jenerała Taczanowskiego, poległ w bitwie pod Ignacewem dnia 8 Maja 1863. Krajbik — syn lekarza w Paryżu, brał udział w powstaniu r. 1863 pod nazwiskiem Dorand; walczył pod Lelewelem; przy obronie powierzonego sobie stanowiska pod Panasówką, otrzymał strzał kartaczowy, w skutek czego w szpitalu w Cieszanowie amputowano mu nogę, poczem wyemigrował do Francyi; lecz tam wycieńczony na siłach wpadł w suchoty i w kilka tygodni po śmierci matki swej umarł. 25 Maja 1867 r. tamże pochowany. Krajewski Karol z Poznańskiego służył jako kawalerzysta pierwiastkowo pod dowództwem Słupskiego, następnie pod dowództwem Taczanowskiego, w bitwie pod Widawą d. 23. Czerwca 1863. roku lekko ranny, wzięty do niewoli i w drodze zakłuty bagnetami. Krajewski Ignacy, służył w oddziale Komorowskiego, poległ w bitwie pod Starą-wsią w okolicy Tyszowic dnia 17 Stycznia r. 1864. (Gł N. 46). Krajewski Leon, po ukończeniu szkoły Sztuk pięknych w Warszawie pracował u inżyniera w Wilnie czy Kijowie; w powstaniu służył początkowo w oddziale Maćkiewicza, następnie w oddziale Duchyńskiego, poległ w bitwie w puszczy Rożańskiej w Czerwcu 1863 r. Krajewski Cezary, obywatel powiatu Żwiachelskiego gub. Wołyńskiej, służył w oddziale Minkowieckiego jako oficer strzelców; poległ w bitwie pod Destką w Ostrogskim powiecie. Kraiński Leon, jeden z najdzielniejszych oficerów w oddziale Narbuta, poległ w bitwie pod Dubiczami dnia 5. Maja 1863 roku. (Cz. N. 124. ) Kraków Kazimierz. Syn znanej Literatki i przełożonej zakładu naukowego w Warszawie; służył w oddziałach w Sandomierskiem; po czteroletnich daremnych poszukiwaniach nie znaleziono żadnego o nim śladu, prawdopodobnie zginął 1863 r. Kranich—wieku lat 30, baron, poddany pruski oficer Pruskiej Gwardyi, majętny, służył w oddziale Raczkowskiego pod główną komendą pułkownika Calier'a, jako dowódzca kompanii strzelców, po większej części z samych niemców lub z b. pruskich żołnierzy złożonej, a tem samem rozumiejącej niemiecką komendę, gdyż Kranich ani słowa po polsku nie rozumiejąc komenderował po niemiecku; poległ w bitwie pod Kleczewem d. 9 Czerwca r. 1863. odznaczywszy się odwagą. (Cz. N. 140. podaje, że zginął 12. t. m. Gł N. 25. Dz. Poz. N. 139. że 10 t. m). Krasnopiewców —wieku lat 28, urodzony w Osznianie, wyznania Grecko-unickiego. Skończywszy akademią wojskową w Petersburgu, służył w artyleryi moskiewskiej. W zawiązanej przed powstaniem między wojs. rossyj. organizacyi, był Bp. Krasnopiewców jednym z najczynniejszych i najrzetelniejszych jej członków. W roku 1863 z wybuchem powstania on najpierwszy wraz z pięcioma kolegami pospieszył do oddziałów powstańczych; potem zaś mianowany został dowódzcą oddziału; dowodził najpierw w Podlaskiem 12 Lutego 1863 roku a nastęnie w Lubelskiem i Sandomierskiem. W ciągłych utarczkach z Moskalami zrujnowawszy zdrowie udał się na jakiś czas do Galicyi dla wypoczynku, przybył do Krakowa w Lutym 1864 r. wkrótce jednak z końcem t. m. skutkiem zaprowadzonego stanu oblężenia, zmuszony uciekać, przybył do Tulczy, gdzie przez powieszenie się, życie sobie odebrał. Upadek powstania i barbarzyńskie obchodzenie się jego rodaków z podbitym narodem, podają za przyczynę samobójstwa; był to mąż wielkiej odwagi i zdolności wojskowych. Krasnowski Władysław, czeladnik bednarski z pod Warszawy; służył jako żołnierz w oddziale Kononowicza, poległ w bitwie pod Grzybową-górą dnia 17 Kwiet. 1863 r. Kraszewski Stefan liczący lat 31, obywatel ziemski, syn dziedzica Wiszniopola i Korsówki w powiecie Żwiachelskim gubernii Wołyńskiej. Matka śp. Stefana chociaż z urodzenia rossyanka, była katoliczką i zacną polką. Śp. Stefan bawił lat kilka w Paryżu wzbogacając swą wiedzę wyższemi naukami. Sprawa Polski, dla której tylko żyć pragnął, jedynem jogo była zajęciem i całe siły i zdolności poświęcał dla zlania w jedno ogniwo wszystkich stronnictw emigracyi upatrując w tem jedyną siłę do wyswobodzenia Ojczyzny. Gdy chwila sposobna nadeszła, był pomocnikiem energicznym w organizacyi narodowej; hasło powstania powołało go w szeregi, nie wahając się pospieszył pod dowótwo Władysława Ciechańskiego, który powierzył śp. Stefanowi dowództwo nad oddziałem kosynierów i w drugiej czy w trzeciej potyczce pod Minkowcami w powiecie Zacławskim 10 Maja 1863 roku idąc naprzód i zagrzewając swoich podkomendnych, ginie od kuli nieprzyjacielskiej z powszechnym żalem towarzyszy i przyjaciół, którzy stracili w nim jednego z dzielnych i poświęconych pracowników dla dobra kraju i spraw Ojczyzny. Prostujemy tu wiadomość o tegoż samego nazwiska w pierwszej części podanym Konstantym, o którym pisaliśmy że go Moskwa powiesić kazała: iż tenże Konstanty nie był w cale krewnym znanego nam Autora J. I. Kraszewskiego. Kraszewski Łucyan junkier z wojsk rossyjskich, stojących w Łowiczu, zkąd przybył do oddziału Skowrońskiego; tu mianowany adjutantem, poległ w bitwie pod Kterami w powiecie Łęczyckim w Czerwcu 1863 roku mając lat 20, pochowany we wsi Strzegocinie w pow. Łęczyckim. Kraszewski — oficer z oddziału Parczewskiego, poległ w bitwie pod Balkowem dzielnie się broniąc dnia 9go Lipca 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 167). Krauze Roman, pisarz prowentowy z Ożarowa; poległ w biwie pod Budą Zaborowską w Warszawskiem dnia 14 Kwietnia 1863 r. (Cz. Nr. 96). Krauze J. włościanin, wskutek ran, zmarł w Suwałkach, pochowany dnia 12go Czerwca 1863 roku tamże. (Dz. Poz. Nr. 194). Krauze Albin, urodzony w Szczuczynie syn aptekarza z Marjampola, uczeń klasy 7mej gimnazyum w Suwałkach, służył w oddziale Mroczkowskiego; na podjeździe pędzony przez kozaków we wsi Tartupice spadł z konia i roztrzaskał sobie głowę, skutkiem czego zmarł w kilka godzin mając lat 20; podług innych miał lat 17, służył w oddziale Suzina, poległ w Sierpniu 1863 r. pod Balwieżyskami. Krawecki — z Wołynia, żołnierz w szeregach powstańczych internowany w jednej z twierdz państwa Autsryackiego w r. 1864 wstąpił w szeregi Armii meksykańskiej, tamże podczas zdobywania miasta Thenacan został zabitym. Krąkowski Władysław wieku lat 21, obywatel ziemski, właściciel wsi Ponętowa w powiecie Łęczyckim, kształcił się pierwiastkowo w Warszawie gdzie ukończył gimnazyum, następnie w Grignon, gdzie słuchał wykładu nauk przyrodzonych profesora Pepłowskiego, a po ukończeniu tego kursu, w szkole agronomicznej w Belgii, Ztamtąd powrócił pod rodzinną strzechę, by zająć się gospodarstwem, by na tej drodze na jakiej jego śp. ojciec wyrobił sobie ogólny szacunek i miłość, dobić się tej samej miłości, tego samego szacunku; wypadki polityczne wskazały mu inne obowiązki, powołały do innych usług; zbrojne powstanie wkrótce znalazło go w swych szeregach, służył pod dowództwem Langiewicza, brał udział w kilku bitwach; aż wreszcie złamany trudami obozowego życia zmuszony opuścić obóz powrócił do domu. Przyszedłszy nieco do siebie, zaciągnął się do oddziału Michała Zielińskiego i w bitwie pod Dobieszkowem dnia 25 Września 1863 roku poległ licznemi okryty ranami. Krąkowski — służył jako kapitan, w oddziale Cieszkowskiego, poległ w bitwie pod Borzęcinem w okolicach Szadku w Kaliskiem dnia 10 Kwietnia 1863 roku. (Głos Nr. 19 powiada, że służył pod dowództwem Seifryda i zginął pod Ruszkowem). Krąkowski — dzierżawca wsi Dobrzyszyce w pow. Piotrkowskim; w jednej z bitew zdaje się w tymże powiecie ciężko ranny wzięty do niewoli w drodze ze wszystkiego obdarty, a w końcu przy hucznym śmiechu i szyderstwach żołdactwa, zastrzelony; pozostawił sześcioro dzieci. Krąkowski — uczeń Gimnazyum Trzemeszeńskiego, zginął 2 Marca 1863 r., w pierwszej potyczce, w której brał udział, pod Dobrosołowem i Mieczownicą. Krewniak Jan podoficer z wyprawy Łapińskiego. Poległ w wyprawie z Rumunami pod Kostangalią na Wołosczyznie 13. Lipca 1863. r. (Imionsp. Stup. ) Inne źródła podają, że po wyleczeniu się z ran umarł we Wrześniu w Tulczy z tęsknoty za krajem. Kropielnicki Mateusz poległ w bitwie pod Częstobrowicami d. 30. Lipca 1863. r. (Cz. N. 247). Krosnowski Julian wieku lat 32 syn obywatela z Płockiego. Szkoły gimnazyalne ukończył w Płocku, później kształcił się w szkole centralnej w Paryżu, poczem zaciągnął się do kozaków tureckich Jener. Zamojskiego, następnie odbył kampanią włoską 1859 r. w legionach Garibaldego, po ukończeniu której powrócił do Paryża i był korepetytorem w szkole Batignolskiej. Powstanie 1863 r. powołało go znów do czynnej służby; oddał on swoje usługi i znakomite zdolności wojskowe pod rozkazy Jener. Mierosławskiego; poległ w nieszczęśliwej potyczce 19. Lutego pod Krzywosądzą, w której sam kwiat dzielnej młodzieży padł ofiarą swego poświęcenia i patryotyzmu. Krotkiewski czy Krolkiewski Władysław, oficyalista prywatny z dóbr Tursko w Sandomierskiem; poległ w bitwie pod Staszowem w Lutym 1863. r. służąc w oddziale Langiewicza. Krotoszyński — z Poznańskiego żołnierz wojsk pruskich; służył w oddziale Oksińskiego, po rozbiciu tego oddziału po bitwie pod Przedborzem w dniu 26 Czerwca 1863. spotkany na drodze przez nieprzyjaciela zakłuty bagnetami Król A. wieku lat 30. Rodem z Sandomierskiego, cukiernik z Opatowa, służył w kawaleryi; w bitwie po dwakroć ranny, zakłuty przez kozaków. Królikowska Ludwika; córka artysty dramatycznego, mając 2 lata zakończyła życie dnia 7 Sierpnia 1863 r. w skutek wybuchu prochu w domu pod N. 223. przy ulicy Szewckiej w Krakowie, w którym się znajdowała fabryka ładunków dla powstańców. Pochowana na cmentarzu miejskim d. 9. t. m. Królikowski Adam wieku lat 20, rodem z miasta Lublina uczeń Szkoły Głównej Warszawskiej, następnie żołnierz w oddziale jenerała Mierosławskiego poległ w bitwie pod Krzywosądzą ugodzony kulą w piersi. Inne źródła podają, że po bitwie pod Krzywosądzą, gdzie był lekko ranny, dostał się do oddziału jenerała Langiewicza i zginął w potyczce pod Chrobrzą. Królikowski Stanisław brat Adama, pozostawał do ostatniego Maja 1864 r. ze szczupłą garstką, powstańców, którymi dowodził w lasach to Św. Krzyskich to w Iłżyckich: nie mogąc się nareszcie przeprawić do Galicyi z powodu wezbrania Wisły pod Sandomierzem, zginął bez wieści. Królikowski — podoficer z oddziału Czyżewicza, poległ pod Mołczową d. 25 Października 1863 r. (Gł. N. 40. ) Królikowski Franciszek żywcem w Miropolu wrzucony do dołu wraz z trupami i zakopany przez żołdaków moskiewskich. (Dz. Poz. Nr. 138, podaje jako Henryka). Kruszewski — oficer z oddziału Parczewskiego poległ w bit. pod Balkowem dnia 10 Lipca 1863 r. (Gł. N. 29). Kruszewski Laurenty Wawrzyniec, kapłan, wracając z najśw. Sakramentami z lasu, gdzie niósł pomoc religijną umierającym powstańcom został napadnięty przez oddział kozaków. Zadali mu kilkanaście ran i pozostawili w lesie około wsi Gostkowic w powiecie Pułtuskim; znaleźli go włościanie i zanieśli do dworu Gostkowickiego; na drugi dzień po potyczce Jasińskiego z nieprzyjacielem, moskale napadli dwór w Gostkowicach, a ujrzawszy księdza poranionego, na leżącego w łóżku uderzyli i bagnetami zakłuli. Kruszyński — służył w oddziale Horodyńskiego jako kapitan poległ w ataku na Radziwiłów d. 1 Lipca 1863 r. (Gł. N. 24). Kryłow — rossyanin, z wojsk rossyjskich przeszedł do powstania i zginął w jednej z bitew. Kryniewski Michał oficyalista z Krakowskiego, służył jako szeregowiec w oddziale Czachowskiego poległ w bitwie między Blizinem a Bobrzą d. 10 Czerwca 1863 r. KryńsKi — wieku lat 30. mechanik z fabryki Rusieckiego, zginął pod Stolinem w 1863 r. zostawił żonę i 3 dzieci. Kryński Bolesław zginął pod Sołowiejówką w Berdyczowskiem 10 Maja 1863 r. (Imionosp. Stup. ) Kryński Jzajasz rodem z Galicyi syn Ignacego Kryńskicgo i Honoraty Kisielewakiej. Ojciec jego był z Litwy zkąd po r. 1831 wydaliwszy się osiadł w Galicyi. W 1846 r. przez chłopów okropnie pobity kaleką do śmierci pozostał. Młody Izajasz uczęszczał do szkół w Rzeszowie, potem w Tarnowie, z korepetyeyj i innych zajęć zaspokajał potrzeby studenckie, nieraz zostawał w wielkim niedostatku. Powstanie zastało go jeszcze w szkołach; zapał i prawdziwa miłość ojczyzny powołały go w szeregi, zabrawszy z sobą kilku kolegów z Rzeszowa w krótce stanął w obozie wraz z bratem swoim ciotecznym Antonim Kisielewskim. W ataku na Miechów dnia 16 Lutego 1863 r. przy zdobywaniu cmentarza ugodzony dwiema kulami w piersi na miejscu żyć przestał. Krypski — zabity 10 Maja 1863 r. w Solowiejówce przez bandę zebrany przez ajentów rossyjskich i pędzoną przez wojsko. (Dz. Poz Nr. 199 i Cz. Nr. 197). Krzesimowski Stanisław urodzony 8 Maja 1787 r. w Sandomierskiem. Skończywszy w roku 1808 uniwersytet w Wiedniu w następnym wszedł do służby wojskowej do gidów ks. Poniatowskiego, wkrótce przeniesiony do artyleryii w stopniu porucznika, odbył kampanię 1809 przeciw Austryi, w 1812 walczył przeciw Rossyi; 1813 bił się przeciwko Niemcom, w następnym roku to jest 1814 w bitwie pod Stasą we Francyi został ranny w rękę, a za waleczność ozdobiony krzyżem legii honorowej przez Napoleona Igo. Po powrocie z Francyi do kraju 1814 roku wstąpił w szeregi artyleryi wojsk polskich, w których zostawał przez lat 4ry, poczem wziąwszy dymisyę w stopniu kapitana, oddał się gospodarstwu wiejskiemu w swoim własnym majątku Rębów piastując zarazem zaszczytny urząd radcy województwa Sandomierskiego. Powstanie listopadowe powołało w szeregi dzielnego żołnierza, mianowany został pułkownikiem i dowódzcą wolnych strzelców województwa Sandomierskiego. Przemagające siły nieprzyjacielskie zgromadzone pod Kazimierzem, zaatakowane zostały przez garstkę strzelców dowodzonych przez śmiałego i odważnego św. p. Krzesimowskiego, którego oddział został rozbitym, sam zaś wzięty w niewolę i zesłany na Syberję. Powrócony z Syberyi w roku 1833 na nowo objął gospodarstwo w swoim majątku, piastując z wyborów urząd sędziego powiatu Staszowskiego. Powstanie 1863 roku znalazło go już nieco złamanym, ku temu i wiek i przejście różnych kolei losu nie dozwoliło przyjąć czynnego udziału w szeregach narodowych. Jednakże w organizacyi brał najczynniejszy udział; rząd narodowy oceniając przeszłe jego zasługi, zamianował go jenerałem i organizatorem województwa Krakowskiego i Sandomierskiego. W Krakowie główną miał swoję czynność lecz zaprowadzony stan wojenny w Lutym 1864 roku zmusił go do opuszczenia Krakowa i zamieszkania w Dreznie. Tam sędziwy starzec skupiał u siebie wychodźców, podejmując ich, w szczupłem swojem mieszkaniu. Każden potrzebujący, odbierał przyjacielską pomoc, radę i pociechę. Wiekiem i trudami znękany, zapadł ciężko na zdrowiu, a po dwu miesięcznej chorobie zakończył życie d. 2 Kwiet. 1865 r. Pochowany na miejscowym cmętarzu w dniu 5 t. in. Nad grobem miał przemowę do czyniących mu ostatnią przysługę, ks. Muldę, sędziwy kanonik przy katedrze królewskiej w Dreznie w języku polskim, po której zabrał głos dawny i zasłużony w literaturze wychodziec Gordon, którego mowa przedrukowaną została we wszystkich dziennikach zagranicznych polskich. Krzycki (pseudonym Kosko vel Kostko) — służył jako major w oddziale jenerała Kruka, poległ wraz z synem w bitwie między Gutowem a Kockiem w Lubelskiem dnia 18go Grudnia 1863 r. (Chwila Nr. 3— Głos podaje, że 25 t. m). Krzycki — syn powyższego poległ tamże. Krzyński — służył pod dowództwem Trauguta, zginął 25go Kwietnia 1863 roku pod Woroniem w Kobryńskiem. Krzywański Edward dystylator, rodem z Niegołowa w Poznańskiem, poległ w bitwie 1863 r. Krzyźanowski Jan (podług inych Krzykowski), służył w oddziale Broniewskiego, poległ jako szeregowiec w bitwie pod Niegorzewem d. 3 Czerwca 1863 r. Krzyźanowski Kazimierz ksiądz z Opatowskiego, pełnił obowiązki kapelana oddziału, zginął pod Komorowem. Krzyźanowski Józef urodził się w Galicyi w 1811 roku. Po ukończeniu szkół był słuchaczem w Uniwerszytecie Lwowskim, tam go zastała Listopadowa rewolucya. Złączywszy się z kilku kolegami, zaciągnął się pod dowództwo jenerała Skrzyneckiego, w bitwie pod Grochowem raniony ciężko od kuli, dopiero po 10 miesiącach przywrócony do zdrowia powrócił do Galicyi. Wypadki w roku 1846 bez względu na obszerne gospodarstwo, żonę i drobne dzieci natchnęły go do oddania swoich usług sprawie narodowej. W pamiętnej podówczas rzezi, w której cały jego majątek ogniem zniszczono, raniony był w głowę toporem przez chłopów; zbity drągami i odstawiony władzom wojskowym, skazany został na 20 lat więzienia w Spielbergu. Rok 1848 uwolnił go z więzienia. Pospieszył wtedy do żony i dzieci, którzy zdołali się schronić w W. Ks. Poznańskiem, i tam oddał się pracy u swoich kuzynów. Powstanie ostatnie nie mogło być dla niego obojęjętnem; przyjął udział w miejscowej organizacyi i zdrową radą i gorącym zapałem zachęcał młodzież udającą się do oddziałów. Silne uczucia patryotyczne i upadek powstania wiele wpłynęły na jego zdrowie; wreszcie dotknięty bolesnym ciosem śmierci 20 letniej córki, zapadł ciężko na wodną puchlinę, i wkrótce życie zakończył 28 Sierpnia 1865 r. Księżalski — mieszczanin (podobno emeryt) z Lubelskiego, poległ w bitwie pod Królowym Mostem dnia 9 Czerwea 1863 r. (syn jego ranny pod Skałą w oddziale Langiewicza wzięty do niewolni). Kubelak — cieśla z Kurnika w Poznańskiem, wskutek otrzymanych ran, zmarł w Strzelnie 1863 r. Kubańczyk Franciszek sekretarz z Cyrkułu policyj. z Warszawy, poległ w bitwie pod Żyżynem dnia 12 Sierpnia 1863 r. jako podporucznik kosynierów. (Cz. Nr. 247). Kubarzewski lub Kabarzewski Józef z Częstochowy, dostawszy się do niewoli ciężko ranny, zmarł w szpitalu w Stobnicy. (Czas Nr. 201). Kublicki patrz Piotuch. Kucewicz Józef wieku lat 24 oficyalista z Kowieńskiego, brał udział w bitwie pod Leniatynami, Korsariszkami, Medejkami, Chudyszkami, Spalwiszkami, Uzwentami, Cytowianami, Zoginiami, Montwidowem, Czarnym-Dworem, Wędziagolą, Krakinowem i Orwistowem; w tej ostatniej zginął jako oficer. Kucharski Zygmunt poległ w bitwie pod Olszową d. 22 Mar. 1863 r. Kucharski Józef oficyalista z Kościelca, zabity przez żołnierzy moskiewskich dnia 29go Maja 1863 roku. (Cz. Nr. 131). Kucharski Franciszek rodem z okręgu Kazimierskiego, w wieku lat 19 żołnierz w szeregach powstańczych, schroniwszy się na terrytoryum państwa Austryjae., internowany w jednej z twierdz, w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, dnia 13 Sierpnia 1865 roku, w czasie bitwy pod Tecomoxaca został zabity. Akt zejścia przesłany Prokuratorowi Królewskiemu w Lublinie. Kucharscy — dwaj bracia ranni ciężko w potyczce 2 Marca 1863 roku pod Dobrosołowem i Mieczownicą, zmarli w kilka godzin. Kucharski Walery z Prus zachodnich, syn właściciela dóbr wskutek otrzymanych ran zmarł w Poznaniu 1863 roku. (Im. sp). Kucz — brat redaktora Kurjera Warszawskiego, przybył z Turcyi gdzie przebywał jako emigrant, służył w oddziale Jeziorańskiego, następnie w oddziale Lelewela, zginął pod Korytnicą dnia 10 Czerw. 1863 r. (Cz. Nr. 140). Kuczborski — wieku lat 17 syn sędziego apelacyjnego z Warszawy, służył w oddziale Kolbego jako adjutant, zginął w bitwie pod Rydzewem (przeprawiając broń) w powiecie Pzasnyskim w d. 5 Maja 1863 r. broniąc się do ostateczności. Kuczewski Eugieniusz wieku lat 40, rodem z gubernii Augustowskiej; syn niezamożnych rodziców, służył w wojsku rossyjskiem w randze stabs-kapitana. Stojąc w Saratowie ze swym pułkiem dowiedział się z gazet o powstaniu w kraju; natychmiast wziął urlop pod pozorem odwiedzenia swej familii i przybył w powiat Łomżyński gdzie podówczas formował się oddział Wawra, zaraz się też do niego zapisał jako prosty szeregowiec. Oficerowie i żołnierze tego oddziału wkrótce w nim spostrzegli większą, znajomość sztuki wojskowej, niż się po szeregowcu spodziewaćby można, zaraz go też z tej strony przedstawili pułkownikowi Ramotowskiemu (Wawrowi). Dawszy się tym sposobem poznać awansował szybko, i wkrótce dosłużył się stopnia majora; teraz już rozwinął całą swą czynność i niezmordowaną wytrwałość w służbie; wyrobienie żołnierzy, ład i porządek jaki egzystował w obozie, to jego zasługa; w boju odważny przytomny, obecny prawie wszędzie gdzie potrzeba było jego zachęty, rady lub czynnej pomocy; dla tego też oddział ten los swój i każdą pomyślną bitwę jemu w znakomitej części zawdzięczał. Gdy on zginął i oddział w krotce istnieć przestał. Poległ w bitwie pod Kozim-rynkiem w powiecie Augustowskim. Kuczewski Michał rodem z Drzewicy w Królestwie Polskiem syn dzierżawcy dóbr ziemsk. służył w oddziałach Langiewicza i Chmielińskiego, zginął pod Opatowem 1863 r. Kuczewski Kajetan brat stryjeczny Michała, służył pod Langiewiczem i Rudowskim, zginął pod Samsonowem w Gubernii Radomskiej. Kuczyński — felczer, zginął pod Budą Zaborowską 1863 r. (Imionps). Kujawski — wieku lat 24 obywatel z Hornowa w powiecie Bialskim, służył w oddziale Tyszki, zginął pod Zasławiem. Kukwa Antoni. Włościanin z pow. Pułtuskiego; niegdyś żołnierz b. w. Polskich, czynny podczas manifestacyi, wywierał znaczny wpływ na swoich sąsiadów przygotowując ich do przyszłego mającego nastąpić powstania. Zmarł 11 Stycznia 1863 r. zostawiając ośmiu synów. Kulczycki — były rotmistrz wojsk rossyjskich pospieszył pod dowództwo Andruszkiewicza naczelnika wojennego w Augustówskiem, gdzie miał sobie powierzoną komendę nad małym oddziałem Strzelców; 19 Kwietnia 1863 r. pod Sapieżyszkami w Augu stowskiem dobity został na placu boju przez nieprzyjacielskie żodactwo. Kulena Stanisław służył pod dowództwem Trauguta, zginął 25 Kwietnia 1863 r. pod Woroniem w Kobognickiem. Kulesza — uczeń Szkoły Głów. warszawskiej, zginął pod Stolninem 1863. w wieku lat 25. Kulesza Piotr wieku lat 18 włościanin ze wsi Bobrownik z księstwa Łowickiego służył jako szregowiec kosynierów w oddziale Skowrońskiego, poległ w bitwie pod Wolą Cyrusową d. 4 Września 1863 r. pochowany we wsi kościelnej Kołacińki. Kulesza Tadeusz uczeń gimnaz. Poznańskiego rodem z Gostynia, zginął w bit. p. Olszową jako szeregowiec d. 22 Mar. 1863 r. Kulesza Julijan wieku lat 22 z Czach pow. Łomżyńskiego, praktykant leśnictwa Mariampol. służył w oddziale Jastrzębskiego zginął pod Czystą-Budą w bitwie d. 2 Lutego 1863 r. Kulesza Władysław wieku lat 28 b. porucznik dragonów rossyjskich; jako powstaniec brał udział w bitwach: pod Pankami, Mrzygłodem, Pieskową - Skałą, Chrobrzem, Grochowiskami, Rudnikami i Białą w Krakowskiem; w tuj ostatniej poległ we Wrześniu 1863 r. służąc w oddziale Chmielińskiego jako dowódzca kosynierów. Kulikowski — poległ pod Tyszowcarni 18 Maja 1863 r. Kullak Wacław z Poznania, zginął w 1863 r (Imion. ). Kulma Jan rodem z Dobczyc pod Gdowem zginął 17 Lutego 1863 r. pod Miechowem. (Imion. ). Kułaczkowski — poległ w bitwie pod folwarkiem Łączkiem w okolicy Huty Ireny w Lubelskiem w d. 22 Października 1863 r. (Cz. N. 250. ). Kułagowski Antoni urzędnik biura pow. w Miechowie, zamordowany przed własnym domem d. 17 Lutego 1863 r. (Cz. N. 44). Kułakowskl Roman urodził się w Warszawie, czynny we wszystkich manifestacyach jakie były początkiem wielkiego i krwawego dramatu, jako członek ówczesnej organizacyi aresztowany w r. 1861 a po kilkorniesięcznem więzieniu w Cytadeli skazany został na Sybir; doszedłszy do Ufy, dostał tam pozwolenie powrotu do kraju, a w końcu 1862 już się znajdował na łonie rodziny. W pierwszych dniach powstania pospieszył z bronią przez siebie nabytą pod rozkazy Jen. Jeziorańskiego. Brał czynny udział w bitwie pod Rawą, następnie jako adjutant Jen. Śmiechowskiego bił się pod Pieskową Skałą; tam nieprzyjaciel przeważnemi siłami napadł garstkę walczących, pomimo gradu kul ś. p. Roman dotarł na górę zamkową z rozkazem swego Jenerała skłaniając oblężonych do odwrotu czem ocalił przeszło 100 ludzi od nieochybnej śmierci. Po wielu bitwach w jakich brał udział i pomimo narażenia siebie samego, idąc naprzód na nieprzyjaciela nigdy nie był rannym, nareszcie 25 Grudnia 1863 roku służąc pod rozkazami, zdaje się, jen. Kruka w bitwie pod Kockiem zginął jako waleczny i odważny młodzieniec. Kunz Izaak z Galicyi podobno z Sambora służył w trzeciej kompanii, pod dowództwem Lelewela, zginął pod Panasówką dnia 3 Września 1863 r. Kuratowski Józef cząstkowy szlachcic z Podlaskiego, służył pod dowództwem Lelewela jako żołnierz, poległ w bitwie pod Borowemi-Młynami d. 16 Kwietnia 1863 r. oddawszy towarzyszowi i kuzynowi swemu przed bitwą zegarek srebrny antyk i pierścionek z włosami, z prośbą o odesłanie takowych matce w razie gdyby zginął. Kurnatowski Ryszard Władysław rodem z Poznańskiego, zginął w bitwie pod Salichą na Wołyniu, ugodzony kulą w piersi mając lat 28. Kuroczy Jan rodem z Król. Pol. Podoficer dragonów Ottomańskich zmarł na cholerę 13 Sierpnia 1865 r. w Carogrodzie w wieku lat około 30. Kurowski Ludwik syn obywatela z Poddębic w Łęczyckiem; zakłuty bagnetami na armacie nieprzyjacielskiej pod Cyrusową-Wolą jako oficer kossynierów, mając lat 26. Pochowany tamże. Kurowski —- zginął pod Sołowiejówką na Wołyniu 10 Maja 1863 r. (Imion. ). Kurowski Józef z Łukowa, służył w oddziale Lelewela zginął pod Borowcami 16 Kwietnia 1863 r. (Cz. N. 97). Kurpiński — Terminator stolarski z Warszawy, służył jako żołnierz w oddziale Kononowicza poległ w bitwie pod Grzybową-Górą d. 17 Kwietnia 1863 r. Kuryłło — z pow. Białostockiego, służył w oddziale Brandta poległ w bitw. w Listopadzie 1863 r. Kurzyna Jan patrz w końcu dzieła w dodatku. Kusznirczuk Michał urodził się w powiecie Żwiachelskim na Wołyniu, oficyalista w majątku Konopackich, służył w kawaleryi pod dowództwem Jen. Edmunda Różyckiego. W potyczce pod Salichą brał czynny udział; nazajutrz wracając do obozu przed ukrytą strażą graniczną moskiewską, bronił się jedyną bronią jaką miał przy sobie t. j. lancą, ale gdy włościanie z pobliża nadbiegli broniąc Kałuszowskiego, po otrzymaniu 14 ran uniesiony został przez nadbiegłą patrol polską i przeniesiony do Galicyi gdzie po kilku miesiącach przyszedł nieco do zdrowia. Był już gotowym do nowej walki, lecz ogłoszenie stanu wojennego w Galicyi w pierwszych dniach Marca zmusiło go wraz z innemi do udania się do Paryża. Tęsknota za krajem silnie na jego zdrowie wpłynęła, wpadł w suchoty i dnia 19 Listopada 1865 r. zmarł w szpitalu de la Charite w Paryżu. (Obszerniej, Roczniki Tow. Literac. Historycz. w Paryżu). Kutrzebski Michał rodem z gub. Radomskiej, służył pod Langiewiczem jako podoficer kawaleryi zginął w Grochowczyskach pod Buskiem. Kwiatkowski Zdzisław urodzony 16 Stycznia 1846 r. Syn propinatora w Warszawie, uczeń Gimnaz. Warsz. czynny bardzo podczas manifestacyi w 1861 r. Przewidując wcześnie że będzie potrzeba zdolnych ludzi do broni wydalił się za granicę; przybywszy do Cuneo, natychmiast zapisał się do miejscowej szkoły wojskowej polskiej. Z hasłem powstania pospieszył pod dowództwo Jen. Langiewicza i zginął 2 Marca 1863 r. pod Małagoszczą jako oficer piechoty. Kwiatkowski Józef rodem z Galicyi, po wysłużeniu lat w wojsku austryackiem, gdzie był podobno oddany za karę, otrzymał posadę nauczyciela szkoły realnej w Stryju w r. 1862. Powstanie powołało go w szeregi pod dowództwo Zapałowicza, zginął 19 Maja 1863 roku w potyczce pod Tuczapami w Lubelskiem. Kwiatkowski Władysław, lat 20 liczący wskutek ran otrzymanych w bitwie pod Miechowem dnia 17go Lutego 1863 roku, zmarł w klinice Krakowskiej dnia 26 t. m. i roku. (Czas Nr. 46. Nr. 67). Kwiatkowski Józef były uczeń seminaryum Warszawskiego, z którego wystąpiwszy, trudnił się przepisywaniem wyroków sądowych. W początkach powstania, mając zebranych przez pracę 250 zł. pol., za pieniądze te uzbroiwszy się, pospieszył do oddziału Langiewicza, zkąd przeniósł się do oddziału Czachowskiego, w bitwie pod Św. Krzyżem dwa razy ranny, zmuszony był na czas jakiś opuścić szeregi. Przyszedłszy do zdrowia, zaciągnął się do oddziału Raczkowskiego pod główną komędą Calliera zostającego, w bitwie pod Kleszewem przez nieprzyjaciół Otoczon}', nie chcąc się poddać, wystrzałem z rowolweru życie sobie odebrał. Kwiatkowski Antoni lat 22, syn obywatela z Krakowa; z akademii technicznej przeszedł do zawodu księgarskiego i jako subjekt pracował we Lwowie i Czerniowcach. W powstaniu służył w różnych oddziałach walczył mężnie i zginął w r. 1863. Kwinta Kazimierz obywatel powiatu Lidzkiego, o którym Wiestnik rossyjski poprzednio pisał "że robił jakieś ofiary na moskali" to jest zdaje się na biorących udział w organizacyi narodowej oficerów rossyjskich. Niewiadomo z jakiej przyczyny odebrał sobie życie przez powieszenie się w Giełdowicach w tymże powiecie w Maju 1864 r. Lampe Emil, syn fabrykanta skór w Warszawie zacnego i powszechnie szanowanego obywatela, wyznania ewangelickiego; zaciągnął się pod dowództwo Jeziorańskiego, który się formował w Warszawie i najpierwszy przeszedł okopy; od żołnierza dosłużył się stopnia kapitana piechoty; ranny w bitwie zdaje się pod Topiłami lub Zanichem 6 Maja, pomimo nalegania dowódzcy aby pozostał aż do zupełnego wyleczenia się, przyjął udział w następnej bitwie 18 Maja 1863 r. pod Kobylanką i tamże zginął. Landy Aleksander wyznania Mojżeszowego z Warszawy, czynny w manifestacyach nie mały wywierał wpływ na młodzież swego wyznania, powstanie powołało go w szeregi pod dowództwo jen. Wysockiego, jako żołnierz w wyprawie na Radziwiłów miał być ranny. Według zebranych wiadomości i poszukiwań jedna z dam znakomitych polskich we Lwowie, u której przed nieszczęśliwą wyprawą zamieszkiwał, objaśnia w swym liście i dokładnie zarazem maluje charakter tego młodzieńca, oto wyjątek z niego przytaczamy: "Wychodząc z oddziałem dał mi słowo że zgłosi się do mnie, skoro przy życiu zostanie, dotąd ani słowa. Jeden z jego towarzyszy wyprawy Radziwiłowskiej objawił mi że widział go pomiędzy trupami inni zaś utrzymywali że ciężko ranny, zabrany z placu bitwy i ukryty w domu jakiegoś izraelity w Brodach; inni utrzymują że w Radziwiłowie; pomimo poszukiwań żadnego śladu o jego życiu, tamtejsi mieszkańcy wyznania mojżeszowego zachowują największą tajemnicę, gdy przechowują podobnych nieszczęśliwych. Jeżeli nie żyje cześć jego popiołom!.. a dla rodziców i krewnych niech będzie pociechą i osłodą i niech się dowiedzą że ich zacne dziecko pozostawiło w sercach wszystkich, którzy go bliżej znali prawdziwy szacunek i uznanie dla swych niezwykłych zalet moralnych a jako Polka i chrześcianka śmiało wyrzec mogę, że gdyby Bóg był mi dał tej wartości moralnej syna byłabym najszczęśliwszą z kobiet. Cześć jego pamięci tu na ziemi—a tam! pewnie go już Przedwieczny na łono swoje przyjął; łzami żalu i smutku kończę te wyrazy N. N. (p. s. ) Niewiem jak rozrządzić listem z 6 rublami, które w moich rękach zostają przesłane z Warszawy, a które go już nie zastały". Łaskowski Franciszek właściciel ziemski z Laskowa w Kobryńskim powiecie, służył pod dowództwem Trauguta, zginął w potyczce pod Białą-Górą w powiecie Kobryńskim 1863 roku. Laskowski — służył w oddziale Fryczego jako instruktor, poległ dnia 25 Maja 1863 roku w okolicach Ostrowa w Ostrołęckiem. (Dz. Poz. Nr. 121 — Cz. Nr. 118). Lasocki Ludwik wieku lat 60, były oficer wójsk polskich z 1831 roku, później emigrant we Francyi, w końcu inżynier sekcyi przy drodze żelaznej Warszawsko- Petersburgskiej, służył w oddziale Mystkowskiego. Czas Nr. 137 podaje że poległ w bitwe pod Czyżewem w Ostrołęckiem dnia 13go Maja 1863 roku ugodzony kulą w czoło. (Podług innych zginął pod Łączką). Lasocki Walenty rodem z miasta Osmolina, zarąbany pod Miłosną 1863 roku w Marcu w chwili zbierania się oddziału. Lasocki — wieku lat 30, majster szewski z miasta Raciąża, poległ w bitwie pod Chromakowern w powiecie Mławskim dnia 14 Sierp. 1863 r. Laszkiewicz — ksiądz, poległ w bitwie dnia 19 Kwienia 1863 r. w okolicach Nalibok w powiecie Oszmiańskim, będąc 8 razy ranny. (Dz. Poz. Nr. 102). Latociński Jakób, włościanin z powiatu Warszawskiego, służył w oddziale Kononowicza, poległ w bitwie pod Nową-wsią d. 18 Maja 1863 r. Latocki — czeladnik kominiarski z powiatu Warszawskiego, służył pod dowództwem Kononowicza, poległ w bitwie pod Wąchockiem d. 20 Kwiet. 1863 r. Laurysiewicz Stefan ksiądz Bazylianów, missyonarz apostolski, administrator probostwa Grecko-katolickiego kościoła świętego Norberta w Krakowie. Młody ten kapłan 28 lat liczący, wielce się zasłużył w pracach duchownych i narodowych, któremi cała rodzina jego od dawnych lat się odznaczała. Wszyscy byli męczennikami sprawy narodowej; dziad Stefana umarł na Syberyi; Ojciec, to zasłużony żołnierz z Listopadowej rewolucyi; stryj był proboszczem przy kościele świętego Norberta w Krakowie, i profesorem uniwersytetu Krakowskiego; brat zaś śp. Stefana wywieziony na Sybir pozostawił żonę i dzieci w Lubelskiem, gdzie Laurysiewiczowie zamieszkiwali. Śp. Stefan przed wstąpieniem do zakonu oddawał się nauce matematyki; będąc już diakonem w Chełmie wysłany został do Warszawy w celu ukończenia studyów w Akademii tamtejszej, lecz tam nie długo zostawał gdyż go Muchanów wygnał. Udawszy się napowrót do Lublina, czas jakiś pełnił obowiązki przy kościele swojego zakonu. Znakomity mowca i kaznodzieja zjednał sobie rozgłośna sławę, wiarę i zaufanie. Zmuszony jednak uchodzić przed prześladowaniem religijnem w dyecezyi Chełmskiej, schronił się na wschód gdzie pomiędzy Bułgarami roznosił światło wiary i nauki; następnie udał się do Rzymu i tam przez Ojca Świętego został mianowany missionarzem apostolskim. Pracował on na polu pismiennictwa, mianowicie zbierał materyały do zamierzonego wydawnictwa, o Słowiańszczyznie Tureckiej. Był przytym korespondentem ze wschodu do "Czasu" Krakowskiego. W czasie ruchów narodowych, śp. Stefan brał w nich czynny udział. Jego to pracy osobistej przewodnictwu i odwadze zawdzięczyć należy obchód Horodelski w 1861 roku i protestacyą tamże spisaną, oraz znakomitą mowę, wydrukowaną tajemnie, która zmusiła go schronić się przed więzieniem na wschód, zkąd znowuż powrócił do kraju i w Krakowie osiadł w pierwszej połowie 1863 roku; zamianowany przez władzę narodową pełnomocnym komisarzem na całe województwo Krakowskie sprawował obowiązki aż do dnia śmierci, której przyspieszenie spowodował nieszczęśliwy obrót sprawy narodowej. Zmarł w Krakowie 2 Marca 1864 roku. Pochowany na cmentarzu miejscowym. (Wzmianka o nim w Czasie i Dzien. Poznańskim). Lauszka — służył jako porucznik w oddziale Topora, poległ w bitwie w Opatowie dnia 21go Kwietnia 1863 roku. (Chwila Nr. 50). Lazzarini — wieku lat 22, syn fortepianisty z Radomia urzędnik w Radomiu, służył w oddziale Langiewicza jako szeregowiec Igo batalionu strzelców, poległ w Staszowie (w przed dzień Popielca) 1863 r. pochowany tamże. Lazzarini Alfred wieku lat 18, uczeń z Gimnazyum Radomskiego, zginął w bitwie pod Skałą jako podoficer piechoty. Lebel — obywatel z Grodzińskiego, służył w oddziale Lutyńskiego jako podoficer, zginął pod Prawdą. Lech — z Lubelskiego, zdaje się według prywatnego podania emigrant, z ostatniego powstania zaciągnął się do kozaków Ottomańskich, zmarł na cholerę w Carogrodzie 13 Sierpnia 1865 r. Lejbuś — Izraelita z Sambora, zginął w bitwie pod Batorzem d. 6 Wrześ. 1863 r. Lelewel patrz Borelowski. Leman Karol z Warszawy, poległ w bitwie pod Budą Zaborowską w powiecie Warszawskim dnia 14go Kwietnia 1863 roku. (Czas Nr. 96). Lemański — wieku lat 26, obywatel z powiatu Konińskiego ze wsi Dembny-królewskie, żonaty, służył pod dowództwem pułkownika Mielęckiego, poległ w bitwie pod Nową wsią w Lutym 1863 r. Lemański — felczer wieku lat 20, pochodził z Litwy, poległ w ataku na Węgrów d. 6 Lutego 1863 r. Pozostawił rodziców na wsi mieszkających. Lemberger Adam chociaż z pochodzenia Niemiec, jednakże urodzony i wychowany na ziemi polskiej w Galicyi, miał sobie za obowiązek służyć w szeregach narodowych i zginął roku 1863 śmiercią walecznych. Stryj jego Józef, właściciel młyna na Berezowie w Brzerzańskiem w Galicyi, podczas całego powstania, gorliwie wypełniał obowiązki Polaka. Lemiński — zginął 20 Lutego 1863 r, pod Gopłem. (Im. St). Lenczewski Józef urodził się w 1837 r. w Grodzieńskiem we wsi Leńcach. Po ukończeniu Gimn. w Białymstoku, wszedł do Szkoły Głównej na Wydział medyczny w Warszawie, brał czynny udział od początku manifestacyj, w skutek czego został aresztowany i do Cytadeli odstawiony; po 6 tygodniach odwieziony do Grodna 1862; zostawał tam dziesięć miesięcy w więzieniu; wypuszczono go z warunkiem że mu niewolno było powracać do Warszawy. Czynny w miejscowej przedpowstańczej organizacyi wielce był użytecznym; gdy zbrojne powstanie w Grodzieńskiem się rozpoczęło, zebrał kilkudziesięciu dzielnej młodzieży i pospieszył pod dowództwo Duchińskiego, po rozbiciu którego służył w oddziale Ejtminowicza i Wróblewskiego biorąc udział we wszystkich potyczkach. Za odznaczenie się mianowany kapitanem, w początkach 1864 r. przybył na krótki czas do Galicyi, gdzie został uwięziony i internowany w jednej z twierdz w Czechach; w końcu 1864 r. zdołał się wydobyć z więzienia i przybył do Paryża, gdzie oddał się nauce stolarstwa. Słabe siły nie pozwoliły mu dłużej w tak ciężkiej pracy zostawać i po kilku miesiącach, próbował uczyć się zecerstwa w jednej z drukarń w Paryżu, lecz i tu długo nie pozostał, gdyż siły zupełnie go opuściły. Znalazłszy przytułek u sióstr miłosiernych pod Paryżem w Juvisy, po 2 tygod. zakończył życie męczeńskiego tułactwa 29 Października 1866 r. Pochowany na miejscowym cmentarzu. (Obszerniej podają Roczn. Towarz. liter, histor. w Paryżu). Leneizo vel Lenicz— major wojsk włoskich z wyprawy Garibaldego. Włoch rodem, przybył do Polski i powierzone mu zostało dowództwo nad oddziałem; umiał on zręcznie manewrować obóz nieprzyjaciela; w bitwie np. pod Gołyminem w powiecie Włocławskim 11 Pazdź. z połączonemi oddziałami Orlika, Millera razem 170 strzelców i 50 kawaleryi, walcząc z 2 rotami piechoty 150 kawaleryi wśród niesłychanie zaciętej bitwy i porażki zdołał się wycofać z resztą; w trzy dni potem 14 t. m. pod Lubowidzem w tymże powiecie wraz Zameczkiem, Czernym Girsztoftem, na czele 500 ludzi walczy z 4 rotami piechoty sotnią kozaków i 100 objeszczykami, po zaciętym boju w którym oddziały powstańcze poniosły klęskę, (40 zabitych i tyleż rannych) w końcu sam ten dzielny dowódzca ginie w rozpaczliwej obronie. (Gł. Nr. 39. 40. Czas Nr. 246). Leobas — komisarz obozowy w oddziale Krysińskiego, za nieposłuszeństwo i niewykonanie rozkazów został rozstrzelanym. Inne źródła podają że Gromejko częściowy w ówczas dowódzca za niespełnienie rozkazu w zbytniem uniesieniu wystrzałem z rewolweru zabił go. Śp. Leobas zostawił żonę i dzieci. Leopold N. — z Warszawy poległ w bitwie pod Częstoborowicami w Lubelskiem d. 30 Lipca 1863 r. Leszczyński — terminator garbarski, (podobno) z Warszawy; służąc pod dowództwem Padlewskiego, ranny w bitwie pod MySzyńcem; po przyjściu do zdrowia zaciągnął się do oddziału Lelewela, w bitwie pod Krasnobrodem powtórnie raimy, poległ w bitwie pod Lutym d. 29 Marca 1863 r. i tam pochowany. Leszczyński — ksiądz, pełnił obowiązki kapelana w oddziale Mareckiego, poległ w bitwie pod Brzezinem d. 18 Listopada roku 1863. (Dz. Poz. Nr. 282). Leszczyński Jan majster ciesielski, w skutek nadwyrężonych sił w bit. pod Miechowem d. 17 Lutego 1863 r. umarł w zakładzie Klinicznym w Krakowie d. 12 Stycznia 1864 r. mając lat 29. Pochowany na cmentarzu miejcowym d. 14 t. m. i r. Lesiński August wieku lat 20 rzemieślnik z Warszawy poległ w bitwie pod Łodzią d. 22 Lutego 1863 r. Pozostawił matkę staruszkę, którą utrzymywał. Leśniewicz Włodzimierz vel Władysław rodem z Podola, ucifckając przed ścigającym go nieprzyjacielem dostał się do Turcyi i tara zaciągnął się do gwardyi Sułtańskiej, zmarł 13 Sierp. 1865 roku w Konstantynopolu na cholerę. Lewandowicz Walenty z Jarocima w Poznańskiem, zginął pod lgnącewem 1863 r. (Imsp. ) Lewandowski — murarz służył pod dowództwem kapitana Gregowicza poległ pod Szklarami d. 5 Kwietnia 1863 r. Lewandowski — z miasta Makobody, żołnierz w piechocie, ciężko raniony w folwarku Szydłowinie w Siedleckiem, wkrótce zmarł. (Czas Nr. 75. Lewandowski — z Podlawskiego, kapitan w oddziale Neczaja, zginął w skutek odniesionych ran pod Żalinem. Lewanowski Konstanty porucznik złotych ułanów, służył pod dowództwem Alberta Ziembińskiego; poległ w bitwie pod Czarnostawem w 1863 r. Lewartiwski Bronisław służył w oddziale Jordana; poległ w bitwie pod Komorowem d. 20 Czerwca 1863 r. Nabożeństwo żałobne odbyło się w Choczni pod Lwowem dnia 20 Sierpnia 1863 r. (Gł. Nr. 26). Lewi — starozakonny z Warszawy, b. żołnierz wojsk Hiszpańskich, następnie francuzkich w Algierze, skąd wrócił do kraju w randze porucznika, jako taki przyjęty do oddziału Skowrońskiego w Łęczyckiem, poległ w bitwie pod Dalkowem w pow. Łęczyckim d. 9 Września 1863 r. mając lat 27. Lewicki Łukasz rodem z Samsonowa w gubernii Radomskiej, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Pieskową Skałą, zmarł w szpitalu św. Łazarza w Krakowie dnia 20go Marca 1863 roku mając lat 41; zostawił sześcioro dzieci. Pochowany na miejscowym cmentarzu d. 22 t. m. i r. Lewicki Mansfeld technik ze Lwowa, zginął pod Radziwiłowem. Lewicki — szewc, służył jako żołnierz w oddziale Broniewskiego, poległ w bitwie pod Niegorzewem dnia 3go Czerwca 1863 roku. Lewicki — poległ w bitwie pod Miechowem dnia 17go Lutego 1863 r. Lewiczuk — żona włościanina z powiatu Radzyńskiego, zastrzelona w Kwietniu 1864 przez moskali. Lewinowski wieku lat 25, służył w kawaleryi Pułtuskiej zginął w bitwie pod Czarnostawem. Lewiński — murarz z powiatu Warszawskiego, służył w oddziale Broniewskiego, poległ w bitwie pod Niegorzewem dnia 3go Czerwca 1863 r. Lewiński — poległ w bitwie w powiecie Wasilkowskim ośm mil od Kijowa. (Cz. Nr. 116). Lewitowicz Franciszek syn księdza obrządku Grecko-Unickiego, uczeń szkoły politechnicznej we Lwowie, służył pod dowódzwem Czachowskiego, zmarł w Rzeszowie w skutek ran dnia 18 Marca 1863 roku. Pochowany tamże. ( Czas Nr. 106 podaje że zmarł 28 t. m. ) Lewkowicz — urzędnik komory Celnej, zamordowany w Tomaszowie dnia 5 Lutego 1863 r. pozostawiwszy 6ro dzieci. (Czas Nr. 32 Dz. Poz. Nr. 43). Lewkowicz — weterynarz 9 brygady artyleryi, (assesor kollegialny), podobno z powodów politycznych, sam się zastrzelił w mieście Tulczynie, powiecie Bracławskim, gubernii Podolskiej, dnia 9 Paźdz. 1864 r. Libelt Karol syn znakomitego filozofa, pisarza i poety; uroilził się 19 Czerwca 1843 roku w Poznaniu, uniwersytet kończył w Wrocławiu. Od pierwszej chwili związku organizacyi narodowej w prowincyach dawnej Polski, był już czynnym jej członkiem, lubiony i kochany powszechnie, i dla tego też przekonania jego polityczne i wiara w sprawę, jakie wygłaszał w kołach swoich przyjaciół i kolegów, silnie oddziaływały na umysłach, i powiększało się z dniem każdym, grono zwolenników gotowych do poświęcenia i ofiar za sprawę narodu. Nie wiemy jak wysokie zajmomował stanowisko w organizacyi, ale domyślać się tylko możemy ie musiało ono być wyższe a co najmniej zaszczycone nieograniczonem zaufaniem, jeżeli podamy z pewnych i autentycznych źródeł pochodzące wiadomości, iż był używany w missyach ważnych politycznych po zagranicami kraju. Objechał on bowiem pierwsze stolice Europy; był w Anglii, Francyi i w innych państwach; ostatnia jego podróż była do Sztokholmu w celu porozumienia się z miejscowym komitetem narodowym i ludźmi stojącymi na czele zagranicznych stowarzyszeń emigracyi różnych narodowości reprezentujących a wspólnie w sprawie narodu naszego działających. Na hasło powstania śp. Karol rozporządziwszy i przeznaczywszy poprzednio na rzecz sprawy narodowej cały a hojny zapis po swojej matce chrzestnej, po spełnieniu tego aktu, (który po śmierci wykonany został) był zaraz gotowym i wraz z licznem gronem swoich kolegów pospieszył pod dowództwo Younga de Blankenheim. W nieszczęśliwej potyczce pod Osowiem niedaleko miasteczka Brdowa 29 Kwietnia 1863 roku, śp. Karol biegnąc naprzód do ataku ranionym zostaje od pierwszej kuli nieprzyjacielskiej i następnie żołdactwo kolbami go dobija. Pochowany w osobnej trumnie w jednej mogile wraz 70ciu innymi d. 1 Maja t. r. *. Nieszczęśliwa matka na odebraną wiadomość o śmierci syna wyrzekła "gdym go żegnała wiedziałam, że nie jest już moim, ale ojczyzny; " w parę miesięcy, jednak bo dnia 16 Grudnia t. roku nie mogąc przenieść boleści po stracie syna, zmarła u córki w Krakowie. Liczbiński — w młodych latach emigrował za granicę i tam brał udział w kampanii Węgierskiej 1848 roku. Po powrocie do kraju, był inżynierem przy drodze żelaznej; z początkiem powstania zaciągnął się do oddziału Zameczka i tu się dosłużył stopnia majora; po bitwie pod Drążdżewem w powiecie ostrołęckim, zpowodu choroby zmuszony wziąść urlop, po przyjściu do zdrowia powrócił do oddziału Wawra, zkąd go odkomenderowano na dowódzcę oddziału pozostałego po Suzinie. Jako dowódzca oddziału w bitwie pod wsią Gruszki w Augustowskiem (połączony z Brandtem) dnia 27 Czerwca 1863 roku zmusza nieprzyjaciela do ucie- ------------------------------ * Dziennik Poznański Nr. 102 w Korespondencyi prywatnej nie podaje bliższych szczegółów o nieszczęśliwym tym napadzie lecz tylko nadmienia, że przez kolonistę naprowadzeni moskale, otoczyli z trzech stron oddział Blankenheima, który rozbili (70tu poległych 50tu ciężko rannych) a śp, Karol broniąc się, 7miu moskali trupem położył. czki przyprawiając go o znaczne straty; poległ w bitwie pod Wizną w powiecie Łomżyńskim, stoczonej w Sierpniu 1863 roku przez połączone odziały Wawra i Hłaski, zasłaniając swym oddziałem ich odwrót; według Czasu Nr. 172 poległ dnia 6 Lipca 1863 roku między wsiami: Sieburczynami i Szymborami nad Narwią w Łomżyńskiem. (Głos Nr. 29 twierdzi że poległ pod Sapoćkami w tymże powiecie. Limiński Ludwik służył jako porucznik w oddziale majora Lenieckiego, (podług innych w oddziale Szydłowskiego) zginął w bitwie między wsiami Krzywdą a Finkówką w Podlaskiem d. 8 Listopada 1863 roku. (Dz. Poz Nr. 282 i Głos Nr. 72 podają że się nazywał Liniński). Linde — służył w oddziale Leszka Wiśniewskiego, zamordowany w Tuczapach 1863 r. (Im. Stup. ) Lindner Karol były podoficer wojsk pruskich, ciężko ranny w potyczce pod Dertką na Wołyniu 1863 roku, wkrótce tamże zmarł. (Im. Stup. ) Linkowski — oficer z oddziału Jabłonowskiego poległ w bitwie między Okmianą a Popelami nad Wentą dnia 22 Czerwca 1863 roku. (Gł. Nr. 26). Lipczyński Antoni obywatel z Galicyi, były kapitan wojsk polskich z 1831 roku (ozdobiony krzyżem "Virtuti militari"); służył jako pułkownik kawaleryi pod dowództwem jenerała Wysockiego; brał udział wbitwie pod Miechowem i pod Radziwiłowein, w skutek ran otrzymanych w tej ostatniej bitwie, zmarł we Lwowie w dniu 22 Sierpnia 1863 roku. Pochowany na miejscowym cmentarzu. Lipiński Stanisław był dowódzcą oddziału kawaleryi narodowej w Rawskiem, jako taki ranny w bitwie między Kunkami a Gombinem w powiecie Gostyńskim dnia 15 Maja 1863 roku; następnie oficer w oddziale Eminowicza i Ćwieka poległ w bitwie pod Depułtatami i Chełmnem dnia 5go Sierpnia 1863 roku. (Gł. Nr 31). Lipiński Faustyn wieku lat 18, rodem z Gniazdowa z Kongresówki, zmarł w skutek ran otrzymanych w pierwszych dniach Kwietnia 1863 roku w bitwie pod Buskiem, pochowany w Tarnowie. (Czas Nr. 72 podaje że zmarł 25 Marca tegoż roku, lecz nie podaje gdzie). Lipowski — zginął pod Rudką 11 Stycznia 1863 roku. Imion. Stup. podaje że sio nazywał Lipiński i że zginął 21 t. m. Lipski Mieczysław rodem z Galicyi, syn żołnierza z czasów Napoleona Igo; po ukończeniu nauk w szkole kadetów w Wiedniu, służył przy Huzarach węgierskich jako oficer, odbywał kampanię włoską, w której przez Francuzów wzięty do niewoli, wrócony następnie władzom Austryackim, przeznaczony został do strzelców konnych. Z pierwszym wybuchem powstania zjawił się w jego szeregach; ranny w bitwie pod Miechowem; po wyzdrowieniu mianowany organizatorem i naczelnikien żandarmeryi w Lubelskiem, w Listopadzie 1863 roku zmuszony schronić się do Galicyi, tam przez władze Austyackie aresztowany, jako poddany Turecki, za. którego się przedstawił, wydalony za granice Państwa, udał się do Paryża, gdzie już to w skutek odnowionych ran już też z niedostatku i ostatecznej nędzy, był przymuszony udać się do szpitalu la Charite, i tam zmarł dnia 4 Stycznia 1865 roku; mając lat około 30. Pochowany na cmentarzu w Mont-parnasse. Lipski — lekarz z wojsk rossyjskich, służył jako lekarz obozowy'w oddz. Jabłonowskiego, poległ w bitwie między Okmianą a Popelami nad Wentą dnia 22 Czerwca 1863 roku. (Gl. Nr. 26). Podług innych służył w oddziale Dłuskiego. Lisiewicz — służył w oddziale Kuczyka, poległ w potyczce niedaleko Góry Kalwaryi w końcu Lutego 1863 roku. (Dz. Poz. Nr. 76 podaje, że w Marcu). Lisowski Edmund wieku lat 23, uczeń gimnazyum Pińskiego, żołnierz w oddziale Trauguta, zginął w potyczce pod Zielonym Kątem w Kobryńskiem. Lisowski Jan z Kongresówki służył w oddziale jenerała Langiewicza, zginął pod Grochowiskami 1863 r. Litwiński — 18to letni chłopaczek, odważny i wytrwały nad wiek swój, zginął pod Żyżynem 18. Sierpnia, zgruchotany całym nierozpękniętym jeszcze granatem. Lityński — zginął pod Chruźlinem 1863 r. Lituński Marcin włościanin zginął pod Budą-Zaborowską 1863 roku. Liwocz — major w oddziale Czachowskiego, po bitwie pod Rybicami objąwszy w dniu 21 Października 1863 roku pod Jurkowicami i Staszowem po Czachowskim komendę, w rozpaczliwej walce z przeważającą znakomicie siłą nieprzyjaciela, liczącego pod pułkownikiem Zwirowem 9 rot piechoty, 2 szwadrony dragonów i 2 sotnie kozaków, poległ wraz z kapitanami Popowskim i Roznerem. Loht Józef rodem z Warszawy, obywatel, służył w oddziale Grabowskiego jako podoficer kawaleryi, poległ w bitwie pod Białobrzegami w Mazowieckiem w Lipcu 1863 roku. Dziennika Poznańskiego Nr. 162 powiada, że zginął pod Przybyszewem dnia 6 Lipca 1863 roku jako szeregowiec. Loht Alfred wieku lat 22, brat Józefa, o którym wyżej, syn fabrykanta kapeluszy w Warszawie, uczeń Uniwersytetu Petersburgskiego służył w oddziale Drewnowskiego jako podoficer kawaleryi, poległ w bitwie pod Ulówem nad Pilicą niedaleko Nowego-miasta w Opoczyńskim powiecie, w Czerwcu 1863 roku. (Cz. Nr. 159 podaje, że zginął 6 Lipca w mieście Białobrzegach. Dz. Poz. Nr. 162 znowuż twierdzi że pod Przybyszewem tegoż dnia). L'oiseau — francuz, służył w oddziale Iskry jako oficer kawaleryi, poległ w bitwie pod Małagoszczą dnia 16go Września 1863 roku. (Gł. Nr. 35. — Kron. Krak. Nr. 8). Longin — z Litwy, zginął w Województwie Augustowskiem w Listopadzie 1863 r. Imiono. Stupnickiego podaje, że pod Wolą Korybutowską 9 Grudnia. Lorenc — poległ w bitwie pod Łączką w okolicy Ireny w Lubelskiem dnia 22 Paźdz. 1863 r. (Cz. Nr. 250). Lorent Jan wieku lat 19, włościanin z powiatu Marjampolskiego, gminy Leśnictwo, służył w oddziale Suzina, brał udział w bitwie pod Balbieżyszkami, Otitą i Staciszkami, w tej ostatniej zginął. Lubiak Jan z Śrewnicy, poległ w bitwie pod Żyżynem dnia 12 Sierp. 1863 r. (Cz. Nr. 247). Lubicki — z Poznańskiego, służył pod dowództwem Czachowskiego, poległ w bitwie między Blizinem a Bobrzą dnia l0go Czerwca 1863 r. Lubicz Aleksander (Stabrowski) były oficer wojsk rossyjskich, ze szkoły Konstantynowskiej, w powstaniu major i dowódzca oddziału Zaniemeńskiego; brał udział w bitwie dnia 8 Lipca 1863 pod wsią Łojciach gdzie wspólnie z Wysłouchem zmuszają nieprzyjaciela do cofnięcia się; i w dniu 9 t. m. i r. w bitwie pod Klaryszkami w powiecie Trockim, także wspólnie z Wysłouchem, z nie- pomyślnym dla siebie skutkiem; zginął w bitwie pod Czystą Budą w powiecie Maryampolskim gubernii Augustowskiej w Lipcu 1863 roku. Czas Nr. 204 i Dz. Poz. Nr. 204 stwierdzają, a Głos Nr. 33 podaje że zginął pod Wajwerami w Augustowskiem dnia 21 Sierp. 1863 r. Lubieński — oficer piechoty, zginął w potyczce pod Dertką na Wołyniu Im. Stup. podaje że się nazywał Lubieniecki. Lubieński — starozakonny z Lubelskiego, służył w oddziale Czachowskiego, zginął w górach św. Krzyskich 1863 r. Lubowski Julian uczeń gimnazyum z Słucka, z odziału Duchińskiego; zginął w Białowiejskiej puszczy mając lat 23. Ludwikiewicz — dowódzca konnego oddziała, złożonego wyłącznie tylko z włościan, brał udział w kilku bitwach, kilkakrotnie ranny; w bitwie pod Darszyszkami w powiecie Poniewieskim przemagającemi siłami nieprzyjaciół rozbity traci 30 zabitych 60 rannych, sam w końcu ciężko ranny nie chcąc się dostać do niewoli, wystrzałem z rewolweru życie sobie odbiera dnia 13 Listop. 1863 roku. Lutinski — uczeń szkoły Genueńskiej, następnie żołnierz strzelców, potem podporucznik pod dowództwem jenerała Langiewicza, ciężko ranny pod Grochowiskami, wkrótce zmarł w miesiącu Marcu 1863 roku. Lutmiński Władysław czeladnik rzeźnicki z Lublina, czy też z któregoś miasteczka w Lubelskiem, służył w oddziale Younga de Blankenheim jako szeregowiec; w Bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 roku ciężko ranny, wzięty do niewoli, zmarł w drodze dnia 30 t. m. i r. Lunczewski August z Podlaskiego oficyalista, służył w oddziale Krysińskiego, zginął pod Fajsławicami w Sierp. 1863 r. Lunowski — szeregowiec, zginął pod Imbramowicami 1863 roku. Lunczewski Adam urlopowany żołnierz, rodem z Augustowskiego, służył pod dowództwem Andruszkiewicza, zginął w pierwszej potyczce pod Czystą Budą 1863 r. Lutowski — ślusarz z Warszawy, służył pod dowództwem jenerała Kruka, zginął w bitwie pud Fajsławicami w Lubelskiem w Sierpniu 1863 r. Łaguna Apolinary lub Antoni służył jako oficer plutonowy, w oddziale Kobylińskiego (Nadmullera); poległ podług jednych w bitwie pod wsią, Sanie w dniu 3 Września 1863 roku, podług innych miał poledz w okolicy Zambrowa w Augustowskiej gubernii, w powiecie Łomżyńskim w Sierpniu 1863 roku, w uporczywej obronie zarąbawszy 6ciu kozaków pałaszem. (Czas Nr. 219. i Głos Nr. 35). Łakiński Józef służył jako oficer w oddziale Dobrowolskiego, poległ w walce z przemagającą znacznie silą nieprzyjaciela pomiędzy wsią Kunkami a miastem Gombinem w powiecie Gostyńskim, gubernii Warszawskiej dnia 15go Maja 1863 roku. (Gł. Nr. 22. — Cz. Nr. 117). Łakomski Erazm lat 19 z Krakowskiego, w skutek ran odniesionych w bitwie pod Grochowiskami, zmarł w Busku w Kongresówce dnia 1 Kwiet. 1863 r. Łakuna — były wachmistrz z wojsk rossyjskich, służył w oddziale Kobylińskiego, brał udział w bitwach pod Waliłowem i pod Zambrowem, poległ w tej ostatniej. Łampczyński czy Łapczyński Emil syn obywatela ziemskiego z Kawęczyna powiatu Radzyńskiego, służył w oddziale Gustawa Zakrzewskiego, poległ podług jednych w bitwie pod Wróbliną w Podlaskiem dnia 1 Kwietnia 1863 roku, podług innych w bitwie pod Rudą d. 23 Marca 1863 r. Łapiński Jan rodem z Galicyi, subjekt z handlu Leono Krupeckiego w Warszawie, służył w oddziale Lelewela, w skutek ran zmarł w szpitalu w Cieszanowie dnia 15 Maja 1863 r. Łapiński Czesław według innych Łapacki Czesław adjutant dowódzcy oddziału Czerwińskiego, poległ w bitwie pod Chroślinami w Olkuskiem dnia 27 lub 28 Kwietnia 1863 r. Czerwiński w raporcie tak się o nim wyraża: "człowiek waleczny i szlachetny, prawa ręka moja!' (Czas Nr. 109. —Gł. Nr. 20). Łapiński — wieku lat 18, ze wsi Topczewa powiatu Bialskiego, służył w oddziale Kobylińskiego, jako żołnierz jazdy Augustowsko-Grodzieńskiej, poległ w Sierpniu 1863 roku w bitwie okolo Zambrowa w powiecie Łomżyńskim, Łapiński — służył w oddziale Wawra, ciężko ranny dnia 28 Czerwca 1863 roku w obozie leśnym Kozi-Rynek, odesłany do szpitala, zkąd wzięty do niewoli podobno zmarł. Łapkowski — oficyalista, (podobno leśniczy) z Podlaskiego, przybył do obozu z dobrą dubeltówką, strzelał celnie, poległ w ataku na Węgrów dnia 6 Lutego 1863 r. Łasicki Tomasz — cyrulik z Kalisza, początkowo służył jako kosynier w oddziale Lelewela, i w kilku bitwach miał udział, następnie przeszedł pod dowództwo jenerała Langiewicza, w końcu do oddziału Parczewskiego, zginął jako szeregowiec w bitwie pod Rudnikami dnia 22 Kwiet. 1863 r. Łasiewicz Kazimierz, w wyprawie Łapińskiego przy wylądowaniu 11 Czerwca 1863 roku pod Kłajpedą na Żmudzi utonął. Imiono. Stup. podaje że się nazywał Łasiewicz Karol. Łaski Karol wieku lat 28, plenipotent dóbr Myślowa w pow. Łukowskim, służył jako porucznik kawaleryi w oddziale Gustawa Zakrzewskiego, poległ w bitwie pod Rudą w powiecie Łukowskim dnia 23go Maja 1863 roku, pochowany w Radoryku Kościelnym w tymże powiecie. Łaski — rodem z Krzywdy, oficer z oddziału Lelewela, poległ w bitwie pod Lutym dnin 7 Marca 1863 roku i tam pochowany. (Gł. Nr. 17—Cz. Nr. 75. ) Łaski Wacław uczeń gimnazyum Warszawskiego, rodem z Woli Zudybowskiej w powiecie Łukowskim, służył jako szeregowiec w oddziale jenerała Langiewicza, zginął pod Małagoszczą. Łaszewicz — urlopowany żołnierz wojsk rossyjskich z Brześcia Litewskiego, bawiąc czasowo u swych krewnych na wsi uzbroił kilku włościan w kosy i siekiery, i wyruszył z nimi na Brześć w nadziei, iż w drodze polący się z liczniejszym jakim oddziałem powstańczym; tym czasem nim zdążył to uskutecznić, napadnięty przez oddział dragonów i na miejscu porąbany w Mar. 1863 roku. Łaszewski — lat 19. syn organisty z Piotrkowa, opuściwszy szkoły zaciągnął się do oddziału Oksińskiego jako szeregowiec, zginął w bitwie pod Koniecpolem. Łaszkiewicz — ksiądz, poległ w bitwie pod Nalibokiem W Oszmańskiem dnia 19 kwietnia 1863 roku. (Cz. Nr. 98 i Imio- nospis podaje że był kapitanem, i poległ w Maju, przeszyty 7ma kulami). Łatwiński Władysław wieku lat 20, rodem z Lublina, zmarł dnia 15 Marca 1863 roku w Zakładzie Klinicznym w Krakowie, w skutek ran odniesionych w bitwie pod Skałą. Imionospis podaje że pod Miechowem. Pochowany na miejscowym cmentarzu dnia 17 t. m. i r. (Cz. Nr. 62). Ławiński Jan rzemieślnik z Bochni w Galicyi, zginął pod Krzykawką. Imionoaspis. podaje, że pod Miechowem 17 Lutego 1863 roku. Łazowski Jan — syn włościanina z gminy Leśnictwo powiatu Marjampolskiego, gubernii Augustowskiej, służył w oddziale Suzina, poległ w bitwie pod Staciszkami dnia 20 Cezrwca 1863 roku. Łazowski Antoni syn doktora z powiatu Ostrołęckiego, służył jako kapitan w oddziale Rynarzewskiego, poległ w bitwie pod Żelazną na granicy gubernij: Płockiej i Augustowskiej dnia 6go lub 7go Listopada 1863 roku. (Czas Nr. 266 — Gł. Nr. 42). Łazowski Marceli, urzędnik agentury asekuracyjnej we Lwowie, zmarł w Cieszanowie z ran odniesionych w bitwie dnia 8 Maja, pod Kobylanką, pochowany w końcu Maja. Łątkiewicz Zygmunt wieku lat 16, uczeń gimnazyum Białostockiego, zginął w bitwie jako powstaniec. Łębiński Leopold, syn właściciela ziemskiego ze wsi Wstążek z Prus zachodnich, służył w oddziale Sumowskiego, poległ w bitwie pod Szycami w Olkuskiem d. 7 Maja 1863 r. (Cz. Nr. 107). Łempicki Aleksander wieku lat 31, z powiatu Płockiego, zabity przez włościan ze wsi Karwosiek w bójce jaka się wywiązała ze sporów podsycanych przez ajentów rossyjskich między tymiż włościanami, a częściową szlachtą ze wsi Włoczewa w pow. Płockim. Sąd kryminalny Płocki skazał winnych włościan nakilka lat robót ciężkich, lecz jenerał rossyjski Semeka naczelnik wojenny gubernii Płockiej, kazał sobie tę sprawę przedstawić, a po dokładnem rozpatrzeniu zbójców uwolnił (?), członków zaś sądu poaresztować kazał. Łempicki Aleksander wieku lat 27, podoficer wojsk rossyjskich rodem ze wsi Kąpiołki w powiecie Olkuskim, służył w oddziale Mystkowskiego zginął w Ostrołęckiem. Łempicki — wieku lat 40, rodem z Warszawy, były emigrant, z 1848 roku, potem urzędnik kolei żelaznej, w końcu powstaniec, zginął w bitwie pod Osiekiem dnia 2 Lutego 1863 r. Łempicki Adam oficyalista czy też służący dworski z Lubelskiego, służył pierwiastkowo w oddziale Frankowskiego i Bohdanowicza, jako kosynier, później w oddziale Lelewela, poległ w bitwie pod Łysą-Górą dnia 17go Kwietnia 1863 roku zakłuty bagnetami. Łentkiewicz — zginął w 1863 roku, patrz Jeźewski Emilian. Łeperek Antoni pocztylion z Garwolina, rodom z Parysowa, powiatu Łukowskiego, żołnierz z oddziału Kononowicza, następnie służył w żandanneryi pod komendą Łaskiego Zdzisława, zginął pod Fajsławieami i tam pochowany wraz z 22ma innymi. Łepkowski Ignacy wieku lat 25, nauki kończył w Instytucie szlacheckim w Warszawie, po czem oddał się gospodarstwu wiejskiemu w swoim majątku Wyszyny w powiecie Mławskim; czynny w organizacyi narodowej, gdy w sąsiednim majątku pod Chromakowem nieprzyjaciel cofając się niszczył podpalaniem zabudowania, schwyciwszy za broń pobiegł naprzód dla złączenia się z garstką walecznych braci; lecz ugodzony kulą padł na miejscu 15 Siepnia 1863 r. Łopaciński — urzędnik z Warszawy, zmarł w Poznaniu z ran odniesionych w 1803 roku. (Imionsp. nie podaje daty ani miejsca). Łopacki Czesław patrz Łapiński Czesław. Łoś Jan urzędnik K. S. należący do organizacyi był więziony w Cytadeli; po wyjściu z której życie zakończył. Łosiewicz Józef syn kapitana wojsk polskich z 1831 roku, urodzony w Paryżu, skończył szkołę polską w Batignolles, poczem zdał egzamin do szkoły dróg i mostów; utonął przy wylądowaniu oddziału pułkownika Łapińskiego o dwie mile poniżej Kłajpedy (Memla) dnia 11 Czerwca 1863 roku, podług innych dnia 15 t. m. i r. (Cz. Nr. 147—Gł. Nr. 26). Łosowski Bartłomiej wieku lat 38, włościanin z gminy Leśnictwo, powiatu Marjampolskiego, gubernii Augustowskiej, służył w oddziale Suzina, brał udział w bitwach pod Balbierzyszkami, Olitą i Staciszkami; poległ w tej ostatniej. Łosowski Jan lat 24; brat Bartłomieja, poległ wraz z bratem pod Staciszkami. Łoziński — z pochodzenia nieznany, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz Cesarstwa Austryjackiego, w roku 1864 wstąpił jako ochotnik do Armii meksykańskiej, wzięty do niewoli umarł. Łubieński Zdzisław hrabia, raniony pod Kobylanką, wzięty do niewoli przez moskali, jest bratem Konstantego. Łucki Józef ciężko ranny pod Kobylanką 8 Maja 1863 roku, zmarł w szpitalu w Cieszanowie i tam pochowany. Łukaszewicz (Hołoska) —dowódzca małego oddziałku, zginął w Derewnie w Grodzińskiem 14 Lipca 1863 r. Łukjanowicz — rodem z Prużańskiego, urzędnik Leśnictwa z powiatu Bialskiego czy Białostockiego, służył jako szeregowiec czy podoficer kawaleryi w oddziale Kobylińskiego; brał udział w bitwach: pod Waliłowem, Zambrowem i Piskami w Łomżyńskim powiecie w tej ostatniej obskoczony przez kozaków, gdy 6 z nich trupom kładzie, ostatnim wystrzałem sam sobie odbiera życie przenosząc śmierć nad niewolę. Łukowski Julijan uczeń gimnazyjum Sluckiego, służył pod dowództwem Duehińskiego, zginął w Białowiezkiej puszczy 1863 rok«. Łutowski Erazm rodem z Kaliskiego, dymissyonowany żołnierz wojsk rossyjskich, strażnik rogatkowy, ojciec dwóch córek; odesławszy córki do familii, i spieniężywszy zegarek i inne przedmioty, kupił sobie za to pałasz od kozaka i dwa rewolwery, tak uzbrojony zaciągnął się do oddziału Younga de Blankenheim, poległ w bitwie pod Brdowem d. 29 Kwiet. 1863 r. Łutowski Jan stróż, żołnierz w oddziale Krysińskiego zginął pod Fajsławicami w Sierp. 1863 roku. Łutowski — czeladnik szewcki, zginął pod Szklarami 1863 roku. * * * Machczyński Józef urodzony na Wołyniu 1825 roku, syn otelu rozległych włości. W 18 roku życia zmuszony służyć w wojsku rossyjskiem, odbył kampanią Węgierską i Turecką, dosłużywszy się stopnia rotmistrza ułanów, podał się do dymisyi. W 32 roku życia swego ożenił się z Józefą Regulską lecz nie długo używał szczęścia domowego, bo gdy powstanie wybuchło czuł się być obowiązkami Polaka powołany do walki za sprawę ojczyzny i w r. 1863 stanął w szeregach powstańczych, darowawszy wpierw grunta włościanom swej wioski. Brał czynny udział w wielu potyczkach; w ostatniej podobno bił się pod Salichą i za odznaczenie się posunięty został na stopień majora. Po upadku powstania schronił się za granicę, i ciężką pracą zarabiał na kawałek chleba; stęskniony za krajem przybył do Galicyi 1865 r. w Grudniu, gdzie przyjmował różne obowiązki, które mu zapewniały utrzymanie. Już od początku 1867 r. zwolna zapadał na wodną puchlinę; ona go też w Sierpniu rzuciła o łoże, z którego się już nigdy nie podniósł. Umieszczony w Szpitalu we Lwowie, zostawał pod troskliwą i szczególną opieką Sióstr miłosierdzia. W dniu 7 Października t. r. oddał ducha Bogu. Pochowany na cmentarzu miejscowym. (Obszerniej podaje Gaz. Narodowa m. Październ. r. 1867. ) Macieliński Leon, ranny w bitwie pomiędzy Rudką a Solą, d. 21 Marca 1863 roku mając lat 20; zmarł i pochowany w Ulanowie. Macioszek Józef, rodem z Wionie w Sandomierskiem w wieku lat 20; żołnierz szeregów powstańczych; internowany w jednej z twierdz Austryackich w 1864 zapisał się na listę ochotników mexykańskich i d. 23 Listopada 1865 r. w czasie bitwy zginął. Akt zejścia przesłany Prokuratorowi królewskiemu w Radomiu. Mader — urzędnik z Miechowa poległ w bitwie pod Igołomią mając lat 24. Madurski Antoni z Tarnowa ciężko ranny w jednej z potyczek, wzięty do niewoli zmarł w Szpitalu w Stobnicy 1863 r. (Cz. Nr. 201). Madziar — emigrant z 1848 roku; służył w oddziale Duchińskiego jako podoficer, a podług innych jako kapitan i instruktor oddziału; poległ w bitwie pod Waliłami w powiecie Białostockim dnia 28 Kwietnia 1863 r. mając lat 42. Magnuski — wieku lat 50. b. oficer z 2go pułku ułanów b. wojsk polskich 1831 r. emigrant zdaje się z ostatniego powstania, dostawszy się do Ameryki w kolonii Illinois głodem i nędzą przyciśniony odebrał sobie życie 1865 r. Majchrowski — b. oficer wojsk rosyjskich służył jako porucznik kawaleryi w oddziale Czachowskiego poległ pod Rybnicą w Sandomierskiem w Październiku 1863 r. Pochowany w Klimuntowic. Majeff — starozakonny z Lubelskiego niosąc dla oddziału żywność przez kozaków zarąbany został we Wrześniu 1863 r. na szosie Lubelskiej. Majeranowski — z Lubelskiego oficjalista zginął pod Fajsławicami w Sierpniu 1863 r. Majewski — dworski z Lubelskiego zginął pod Panasówką 3 Września 1863 r. Majewski — (pseudonym); byl to starozakonny, służył u kosynierów w oddziale najpierw Jaukowskiego, potem Czachowskiego; zabłąkany w lesie, napadnięty przez patrol kozacką, zakłuty został, w Lubelskiem 15 Lipca 1863 r. Majewski z Warszawy zginął pod Jeziorkiem jako podoficer; pochowany tamże. Majewski Wiktor, wieku lat 20, rodem ze Skoroszy w Mazowieckiem w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Pieskową-Skałą zmarł w szpitalu św. Ducha w Krakowie d. 29 Marca 1863 r. Pochowany na cmentarzu miejscowym w d. 31 t. m. i r. Majewski Franciszek rodem z Łukowa; służył w oddziale Lelewela; poległ w bitwie pod Lutym d. 7 Marca 1863 r. (Czas Nr. 75. i GL N. 17. ) Majewski Antoni ks. bernardyn z Karczówki; rodem ze wsi Bogucic w powiecie Stobnickim gub. Radomskiej; pełnił obowiązki kapelana w oddziale Czachowskiego; został zarąbany przez żołdaków w chwili kiedy spowiadał rannych na polu bitwy pod Grochowiskami (w bliskości wsi Szaniec) d. 18 czy 19 Marca 1863 r. Pochowany w Busku. Majewski Konstanty wieku lat 39 urlopowany oficer wojsk rosyjskich zginął w wyprawie na Radziwiłów jako kapitan. Majewski — wieku lat 27 urzędnik z administracyi księstw. Łowickiego z Łyszkowic służył w oddziale Skowrońskiego, jako żołnierz strzelców, poległ ugodzony kulą w bitwie pod Dalkowem w powiecie Łęczyckim d. 10 Września 1863 r. Pochowany tamże. Majewski Feliks wieku lat 32 żołnierz z pułku finlandzkich strzelców wojska rosyjskiego; rodem z Ostrołęckiego; służył w w jednej z twierdz tegoż, w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskie]; dnia 10 Czerwca rozstrzelany w fortecy Perocie za przejście do obozu powstańców. Akt zejścia przesłany prokuratorowi Królewskiemu w Lublinie. Malicki — 60 letni starzec, dróżnik szosy Kieleckiej zamordowany przez kozaków 3 Lutego 1863 r. (Cz. Nr. 52). Maliko — włościanin z Kujaw zginął 8 Maja 1863 roku pod Ignacewem. Malinowski — Imionospis podaje że się nazywał Malnowski służył w oddziale Waligórskiego, poległ jako szeregowiec w bitwie pod Łączkiem, w okolicy Ireny w Lubelskiem dnia 22 Paź. 1863 r. (Cz. Nr. 250). Malinowski — urzędnik z Wilna, poległ w Mitkiszkach w powiecie Trockim w d. 24 Marca 1863 r. (Cz. Nr. 102). Malinowski — służył jako szeregowiec w oddziale Stasiakiewicza, poległ w bitwie między Małkinią a Czyżewem d. 17go Maja 1863 r. Malinowski — sekretarz Komory, zamordowany w Tomaszowie dnia 5 Lutego 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 43). Malinowski Józef wieku lat 20, rodem ze Lwowa, uczeń tamtejszego gimnazyum, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Igołomią dnia 15 Sierpnia 1863 roku zmarł w dniu 15 września t. r. w szpitalu św. Łazarza w Krakowie; pochowany na miejscowym cmentarzu w d. 17 t. m. r. Malinowski — ślusarz z Radomskiego, zabity w lasach Św. krzyskich. Malinowski — litograf z Wilna ojciec licznej rodziny aresztowany bez powodu i poprowadzony do Kowna po ukończonem śledztwie wypuszczony na wolność; lecz skutkiem pobicia przy badaniu zmarł w krótce 30 Kwietnia 1863 r, (Dz. Poz. N. 106). Malnowski Józef rodem z Litwy; przed powstaniem opuścił kraj udając się do Włoch, gdzie po przybyciu natychmiast zapisał się do szkoły wojskowej w Cuneo. Na hasło powstania pospieszył w szeregi narodowe; w utarczce 2 Listopada pod Poryckieni zginął. (Imion. Stup. podaje, że był tylko ranny, i zmarł w Wolawie 23 t. m. 1863 r. Malusiewicz Leon czeladnik ślusarski z Galicyi służył w oddziale Langiewicza, następnie pod dowództwem pułk. Czachow- skiego biorąc udział we wszystkich bitwach: jakie ten ostatni stoczył; w końcu służył w oddziale Parczewskiego, poległ w bitwie pod Rudnikami d. 23 Kwietnia 1863 r. Malacina Wojciech z Krakowa, poległ w bitwie w lasach Iłżyckich w Sandomierskiem wraz ze swym kolegą Stefanem Szydorowskim; w d. 22 Kwietnia 1863 r. Pochowani obadwaj w Iłży d. 25 t. m. i r. (Gaz. Nar. z roku 1865. ) Małecki Antoni szeregowiec z oddziału Unrugha, poległ dnia 8 Maja 1863 r. w bitwie pod Ignacewem w powiecie Konińskim. Mandecki — wieku lat 20 syn szewca z Kielc służył w oddziale pułkownika Chmielińskiego, jako żołnierz piechoty poległ w bitwie pod Rudnikami około Włoszczowy. Mańkowski — oficjalista z Sandomierskiego służył jako szeregowiec pod dowództwem jen. Langiewic. a poległ w bitwie pod Zagościem d. 17 Marca 1863 r. Mańkowski — ksiądz Benwenuto patrz w końcu dzieła w dodatku. Mańkowski — terminator blacharski z Warszawy zginął pod Fajsławicami w Sierpniu 1863. Manusiewicz — wieku lat 23 syn gospodarza rolnego z Augustowskiego, poległ w bitwie pod Gincytanami d. 23 Kwietnia 1863 roku. Marchetti Eliasz rodem Włoch z Bergarao, wieku lat 26. Służył w oddziale Miniewskiego zginął w potyczce 9 Maja 1863 r. pochowany w Chrzanowie. Dz. Pozn. N. 112. Marcinkowski — służył w oddziale Seyfrieda poległ pod Nową-wsią d. 26 Kwietnia 1863 r. (Dz. Poz. N. 98. Imion, podaje, że pod Raciążem). Marcinkowski Ksawery Jan wieku lat 19, rodem z Lubelskiego, syn obywatela ziemskiego, uczeń Instytutu Politechnicznego w Puławach; służył pod dowództwem jenerała Langicwicza, Czachowskiego i Eminowicza, jeden z dzielniejszych oficerów; zdolnościami i odwagą zjednał sobie ogólną sympatią i uznanie, zginął w potyczce 21 Sierpnia 1863 roku pod Kowalą w Radomskiem. Cz. Nr. 210 i Dz. Poz. 213 podają że odwieziony do wsi Krogulcze, zmarł w kilka godzin. Marcinkowski — żołnierz z szeregów powstańczych, internowany w jednej z twierdz Austryackich, w końcu r. 1864 wsta- pił w szeregi armii meksykańskiej, w bitwie pod Tlapacoją ranny a w Puebli życia dokonał. Marcinowski — obywatel nie mający żadnego ani w organizacyi ani w powstaniu udziału, w przejeździe do Prus, na granicy przez kozaków spostrzeżony, już za granicą, dognany i śmiertelnie w chwili kiedy się znajdował już w ręku broniących go pruskich wieśniaków, poraniony (otrzymał dwanaście ran w głowę i ręce), zmarł d. 21 List. 1863 r. (Cz. Nr. 274). Marcinowski — włościanin z powiatu Warszawskiego, służył jako żołnierz w oddziale Broniewskiego, poległ w bitwie pod Niegorzewem d. 3 Czer. 1863 r. Marcinowski — z dóbr Kozłowskich, służył w oddziale ćwieka, poległ w bitwie pod Wirem d. 23 Sierp. 1863 r. Marczewski Leon, poległ w bitwie pod Żyżynem d. 12 Sierp. 1863 r. (Cz. Nr. 247). Marczyk Feliks, poległ w bitwie w 1863 roku. Marocki — podobno rodem z Galicyi, wieku lat 30, długi czas bawił w Turcyi, brał czynny udział w wyprawie Łapińskiego na Kaukaz, następnie służył w oddziale Miłkowskiego a po zwichnięciu wyprawy tegoż przybył do Kongresówki, oddał się pod rozkazy pułkownika Ruckiego biorąc udział w kilku potyczkach, w których walecznością się odznaczył. Następnie sam stanął na czele sformowanego oddziału i w kilku potyczkach szczęśliwie walczył z nieprzyjacielem. Głos Nr. 46 podaje, żc 14go Stycznia pod Wolą Skromowską zaatakowany przez kilka rot piechoty w trzy krotnym odpornym ataku, (poniósł porażkę 30tu rannych i zabitych, stracił furgon z 60ciu sztucerami) że cały oddział został rozproszony. Marocki potem resztkę swego oddziału piechoty przyłączył do oddziału Litewskiego, a sam zajął się sformowaniem kawaleryi, i wkrótce na czele 60ciu koni pociągnął w Krasnostawskie i Lubelskie i dnia 22 Stycznia 1864 roku przybył do Chlumowa i wyparł ztamtąd kozaków ścigając ich do wsi Wierzbicy, gdzie znów stoczył pomyślną utarczkę z kawaleryą nieprzyjacielską; i następnie pociągnął * do wsi Sucholipie w. powiecie Krasnostawskim gdzie odpoczywał z oddziałem; tam ------------------------------------- * Chwila Nr. 26, 29, 34 i Glos Nr. 48 podają tej potyczki obszerne opisy. Dziennik powszechny Nr. 29 umieszczając raport majora Kuzinowa, nie podaje jej rezultatów. napadnięty niespodzianie przez Moskiewskich dragonów zetnie się odwrotem do pobliskiego lasu, lecz wystrzałem z rewolweru ugodzony w samo serce w kilka minut życie zakończył dnia 24 Stycznia 1864 roku. Marek — woźnica księcia Mireckiego z Wrońca, służył w oddziale Lewandowskiego jako szeregowiec piechoty, w bitwie pod Staninem ciężko ranny, zmarł w krótce we wsi Gasce. Margoński filolog z Poznańskiego, poległ w walce z moskalami pod Nową-wsią 1863 r. (Imion. Stup. ) Markiewicz Tomasz wieku lat 44, internowany przez władze Austryjackie w Ołomuńcu, zmarł tamże dnia 26 Marca 1864 roku (podobno w skutek ran). Akt zejścia przesłany prokuratorowi Królewskiemu przy Trybunale cywilnym w Radomiu. Markiewicz Marceli z Rawy, były wachmistrz żandarmeryi Rossyjskicj, później żołnierz szeregów powstańczych internowany w jednej z twierdz Austryackich wstąpił w roku 1864 w szeregi armii meksykańskiej; zginął bez wieści, posłuchy dochodzą że sam sobie życie odebrał pod miastem Tlapacoją przez powieszenie. Markowski — syn obywatela ziemskiego z Sandomierskiego, skończył nauki w Paryżu, służył jako adjutant w oddziale Wierzbiekiego, poległ w bitwie pod Polichną w Lubelskiem. Markowski — podoficer kompanii kosynierów pod dowództwem Rembajły; zginął w potyczce pod wsią Lubicna, jak Dzien. Poz. Nr. 31 podaje; Chwila zaś Nr. 27 donosi, że zginął z 16 na 17 Stycznia 1864 roku w lasach Iłżyckich w czasie ataku Rembajły na miasto Iłżę. Markowski — starozakonny, poprzednio handlarz zboża i t. p., służył w oddziale Lelewela, w bitwie pod Krasnobrodem ranny; następnie w oddziale Lütticha, poległ w bitwie pod Parzymiechem dnia 23 Kwietnia 1863 roku, powszechnie lubiony i żałowany, dla swych zdolności i poświęcenia. Marie Władysław adjutant dowódzcy oddziału Wróblewskiego, poległ w bitwie w lasach Ossowa dnia 31 Grudnia 1863 r. (Gł. Nr. 45). Marski Antoni wieku lat 21, syn majora wojsk polskich z 1831 roku, uczeń klasy VI Gimnazyum Łomżyńskiego, wstąpił jako szeregowiec do oddziału Zygmunta Padlewskiego, brał udział w bitwie pod Siemiatyczami gdzie za odznaczenie się mianowany feldfeblem poległ w bitwie pod Myszyńcem dnia 31 Marca 1863 roku, pozostawi! ojca starca 80cio letniego. Podług innych poległ w bitwie pod Magnuszewem w przed dzień Bożego-Ciała t. j. d. 7 Czewca 1863 r. Maryański Nikodem z Poznańskiego, szkoły ukończył w Trzemesznie, zginął w zwycięzkiej bitwie 26 Kwietnia 1863 roku pod Nową-wsią jako kapitan oddziału strzelców. Głos Nr. 20 podaje, że służył p. dowództwem Younga de Blankenheim, i zginął 25 t. m. p. Lubstowom. Dz. Poz. Nr. 101 donosi, że zginął p. Ruszkowem. Marzewski — cmig., pol. w bitwie 1863 r. w Grodzieńskiem. Marziliewski — wieku lat 35, pomocnik wojta Gminy Karkowa w Sieradzkiem, służył w oddziale Oksińskiego, brał udział w bitwach: w Opatówku, pod Kuźnicą, Grabówką, (tu za odznaczenie się mianowany oficerem), pod Wygiełrowem, Brodnią, Rudnikami, Rychłocicami i w Koniecpolu, w tej ostatniej poległ w stopniu majora, pochowany w Rychłocicach. Maślak Bazyli rodem z Sanek-dolnych w Brzeżańskiem w Galicyi, służył w oddziale jen. Wysockiego, w wyprawie na Radziwiłów 1 Lip. 1863 r. ranny, dostał się do niewoli; oddany do szpitala w Dubnie odesłany następnie do Krzemieńca tamże wkrótce życie zakończył. (Imion. Stup. ) Mastelski — ekspedytor i właściciel poczty, zamordowany w Tomaszowie dnia 5 Lutego 1863 r. (Dziennik Poz. Nr. 43). Mateuszek — włościanin z Płockiego, służył jako szeregowiec, w oddziale Broniewskiego, poległ w bitwie pod Niegorzewem dnia 3 Czerwca 1863 r. Matuszewicz Mikołaj wieku lat 38 b. kapitan wojsk rossyjskieh, wszedł do szeregów powstańczych i zginął w potyczce d. 5 Maja 1863 r. w powiecie Owruckiin. Matuszewicz Stanisław wieku lat 20. Syn Karola z Matki Tyszkiewiczowej, z powiatu Grodzieńskiego zginął w potyczce w tymże powiecie 1863 r. Matuszycki Leopold, żołnierz w oddziale Lelewela zginął d. 3 Września 1863 r. pod Panasówką. Matuszyński Edward wieku lat 22 urzędnik górnictwa, służył pod dowództwem jen. Langiewicza, w strzelcach pieszych; poległ w bitwie pod Pieskową Skałą, zostawiwszy żonę. Matyszewicz — majster szewski ze Lwowa, b. ułan wojsk Pols. 1831 w ostatniem powstaniu oddał się pod rozkazy jen. Wysockiego i zginął w wyprawie na Radziwiłów, w dniu 1 Lipca 1863 r. Imion. Stup. podaje, że służył wraz z dwoma swymi synami. Mausberger Alfons wieku lat około 20, syn urzędnika zdaje się z Komissyi Skarbu: skończył uniwersytet w Liego, przybył do kraju wraz z oddziałem jen. Mierosławskiego poległ w bitwie pod Krzywosądzą, dnia 19 Lutego 1863 r. jako żołnierz piechoty, i tamże pochowany. Akt zejścia został spisany. Mazarowski — padł pod ciosami rozhukanego chłopstwa pod Solowiejówką na Wołyniu d. 10 Maja 1863 r. Mazniewski — poległ w utarczce d. 25 Maja 1863 r. (Im. St. ) Mazurkiewicz — uczeń klasy VI. Gimnazyum Wileńskiego poległ w Mitkiszkach w powiecie Trockim dnia 24 Marca 1863 r. (Cz. Nr. 102). Mazurkiewicz —technik Lwowski zginął w bitwie pod Radziwiłowem, d. 2 Lipca 1863 r. Mazurkiewicz — czeladnik szewski, szeregowiec, ranny w po tyczce pod Lubstowem wzięty do niewoli, zmarł w szpitalu u Bernardynów w Lublinie d. 20 Czerwca 1863 r. (Cz. Nr. 154). Mazurski — (podług innych Mazarski) wieku lat 40, włościanin żonaty; poległ jako żołnierz w oddziale Broniewskiego. Mechern — oficer sztabu głównego w Petersburgu, bawił na urlopie jako chory u szwagra swego Dąbrowskiego w Tomaszowie i tam zamordowany został 5 Lutego 1863 r. Cz. Nr. 32; ten że sam Dz. w Nr. 40 donosi, jakoby się nazywał Mecheta dalej zaś w Nr. 48 podaje jako Mereda. Mejer — służył w oddziale Wawra, ranny w bitwie i wzięty do niewoli zmarł w szpitalu rossyjskim w Suwałkach (Cz. N. 197). Melański — (podług innych Melanow) rodem z Rygi, syn poległego w 1831 r. kapitana wojsk rossyjskich; w szeregi powstańcze przybył z Petersburga gdzie przebywał u jednego z tamtejszych kupców; służył jako żołnierz pod dowództwem Langiewicza biorąc udział we wszystkich bitwach, po upadku dyktatury zaciągnął się do oddziału Lelewela; tu w jednej z bitew ranny (pałaszem w kark). W innej bitwie odcięty od obozu tułał się czas jakiś w Lubelskiem, aż w końcu dostał się do oddziału Czerwińskiego i w bitwie pod Chroślinem blisko Opola poległ dnia. 28 Kwię- tnia roku 1863 pozostawiwszy matkę wdowę mieszkającą w Rydze. Melanowski Leopold wieku lat 55, introligator z Warszawy, czynny i zasłużony w organizacyi, w 1864 roku wyemigrował za granicę; zmarł w Zürich d. 4 Lutego 1865 r. pochowany tamże. Pozostawił żonę w Warszawie. Melli Roman cukiernik z Żelechowa, zamordowany tamże na ulicy cl, 11 Czerwca 1863 r. (Cz. Nr. 140). Melanów patrz Melański. Menczyk z pochodzenia nieznany; żołnierz w szeregach powstańczych internowany w jednej z twierdz państwa austryackiego z końcem roku 1864 wstąpił w szeregi armii mexykańskiej, zginął w bitwie pod Ahnacatlan w 1865 roku. Mereda patrz Mechern. Merle patrz Karwowski. Messenów — chorąży z pułku Samarskiego, w czasie pożarów d. 25 Sierpnia i 2 Września 1864 r. wskazany ludowi przez ajentów rządowych jakoby zostawał w związkach z wygnańcami polskimi, którym przypisywano przyczynę pożarów i jakoby współ nie z nimi brał udział w podpalaniu, przez obałamucone a roznamiętnione pospólstwo zamordowany został. (Cz. z d. 5 Listopada. 1864 r. ) Messer poległ w bitwie pod Krzywosądzą w pow. Włocławskim d. 19 Lutego 1863 r. (Cz. N. 67. ) Mężeński czy Mężyński Walery wieku lat 25, rodem z Tykocińskiego, student akademii medycznej z wydziału farmaceutycznego w Warszawie (podług innych prowizor aptekarski), przed powstaniem członek organizacyi; służył w oddziale Mystkowskiego w Płockiem, gdzie pełniąc obowiązki żołnierza w razie potrzeby doglądał i opatrywał chorych; poległ walcząc mężnie w bitwie pod Małkinią ugodzony kulą w czoło. Podług innych źródeł zginął w bitwie pod Kietlanką d. 13 Maja 1863 r. Mianowski Feliks wieku lat 21 uczeń klasy VI gimn. Łomżyń. służył w oddz. Wawra w bitw. pod Białoszewem d. 9 Marca 1863 r. dzielnie walcząc uzbrojony tylko w siekierę ubił dwóch nieprzyjaciół, aż w końcu i sam poległ przebity bagnetem. Cz. Nr. 102 utrzymuje iż poległ pod Halinką dnia 19go Kwietnia 1863 r. Miaskowski Tytus, walczył w szeregach powstańczych 1863 r. po upadku powstania przybył do Francyi w randze podpułkow- nika; umarł w Paryżu 9 Lutego 1865 roku (Rocznik Tow. histor. literac. w Paryżu. Dz. Poz. Nr. 45 rok 1866 podaje, że zmarł tegoż dnia, lecz 1866 roku). Miączyński — hrabia, zginął pod wsią Jawor Solecki dnia 7 Listopada 1863 roku; jako adjutant pułkownika Czachowskiego. Miączyński Antoni rodem z Ukrainy, syn majora wojsk rossyjskich, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz Cesarstwa Austryackiego, w końcu roku 1864 wstąpił do Armii meksykańskiej, i został rozstrzelany, w Napolucan za przejście do przeciwnego obozu. Micewicz Ludwik wieku lat 19, syn obywatela ziemskiego ze wsi Wiłkoból w powiecie Kalwaryjskim, uczeń gimnazyum z Łomży (podług innych z Suwałk). Pierwiastkowo służył w oddziale Zameczka, następnie Mroczkowskiego, później Dahlena a w końcu jako wachmistrz Igo plutonu kawaleryi pułkownika Reklewskiego, w bitwie pod Dumblem w powiecie Sejneńskim schwytany i na folwarku Dumbel bezbronnie przez ścięcie głowy pałaszem, zamordowany dnia 11 Sierpnia 1863 roku, pochowany w m. Łoździeje. (Cz. Nr. 192 — Dz. Poz. Nr. 195). Micewicz Ignacy brat Ludwika uczeń klasy Vej gimnazyum Łomżyńskiego, służył w oddziale Zameczka, zginął w bitwie pod Myszyńcem dnia 9go Marca 1863 roku mając lat 16. Podług innych miał zginąć wraz z bratem w bitwie pod Dumblem. Michalski Antoni wieku lat 18, syn obywatela ziemskiego z powiatu Bialskiego; uczeń gimnazyum Białostockiego służył w oddziale jazdy Augustows. -Grodzińskiej pod dowództwem Kazimierza Kobylińskiego (Nadmülera) brał udział w bitwie pod Waliłowem, poległ w bitwie pod wsią Sanie dnia 4 Września 1863 roku. (Cz. Nr. 219 i Głos Nr. 35); podług innych wiadomości poległ w bitwie pod Zambrowem w Sierpniu 1863 r. Michalski Franciszek wieku lat 20, syn obywatela ziemskiego z powiatu Kaliskiego, służył w oddziale Oksińskiego; odznaczał się męztwem, poległ w bitwie pod Praszką w powiecie Wieluńskim. Podług innych poległ w bitwie pod Kuźnianką dnia 4go Kwietnia 1863 r. (Cz. Nr. 88). Michalski Kazimierz obywatel ziemski z Czastar w Kaliskiem; służył pod dowództwem De la Croix, zginął w bitwie pod Lis-Wartą w Kaliskiem dnia 23go Kwietnia 1863 roku. (Czas Nr. 99). Michalski Ignacy wieku lat 24, syn obywatela ziemskiego z powiatu Gostyńskiego, kawaler, służył w oddziale Syrewicza, poległ w bitwie pod wsią Ratajami w powiecie Gostyńskim. Michalski Stanisław ksiądz emeryt 73 letni starzec wikary probostwa Małogoszcza, po bitwie pod Malogoszczą dnia 5 Marca 1863 roku, napadnięty przez kozaków i bezbronnie w własnym domu zamordowany. Inne źródła a mianowicie biografia Felińskiego podają że 26 Lutego t. r. Michałowicz — wieku lat 24, pisarz prowentowy ze wsi Sułkowic w powiecie Łęczyckim, służył jako żołnierz w kawaleryi Parczewskiego, poległ w bitwie pod Cepowem w powiecie Sieradzkim. Michałowski Józef wieku lat 28, syn włościanina ze wsi Łomżycy w powiecie Łomżyńskim, po ukończeniu 4ech klas w Lomży, służył jako kancelista przy Trybunale tamże; jako powstaniec służył pod dowództwem Zameczka dzieląc losy oddziału aż do chwili rozwiązania takowego, poczem przeszedł do oddziału Wawra; poległ w bitwie pod Wisną w powiecie Łomżyńskim. Michałowski — schwytany jako powstaniec wraz z 6 towarzyszami w Maju 1864 roku powiecie wMławskim, bezbronnie na miejscu zamordowany; poczem ciało jego nieprzyjaciele przywieźli do Mławy. Mićkiewicz Stanisław służył w oddziale Mareckiego jako porucznik (podług innych jako kapitan) odznaczył się w bitwie między wsiami: Krzywdą a Finkówką dnia 8 Listopada 1863 roku, poległ w bitwie pod Korybutową Wolą dnia l0go Grudnia 1863 r. (Gł. Nr. 44). Midowicz Antoni rodem z Będzieszyny w obwodzie Krakowskim, wstąpił 15go Marca 1863 roku do oddziału jenerała Jeziorańskiego; brał udział w dwóch świetnych potyczkach nad Tanwią i został mianowany za odznaczenie się porucznikiem, później służył pod dowództw. Wierzbickiego w Lubelskiem, a gdy Wierzbicki został ranny, pod Wagnerem, który objął po nim dowództwo. Gdy zaś i ten dowódzca dostał się do niewoli, Midowicz, przeszedł pod dowództwo jenerała Kruka, walczył w bitwie pod Źyżynem; dostawszy się do niewoli, został odwieziony do Warszawskiej Cytadeli 24 Sierpnia 1863 roku. Po trzech miesiącach śledztwa skazany na śmierć, lecz powtórnym wyrokiem kara została złagodzona na ośm lat ciężkich robót w kopalniach Nerczyńskich. 27 Grudnia 1863 roku wraz z innymi towarzyszami wysłany do Tobolska, dalszą podróż pieszo odbywać musiał wraz ze zbrodniarzami w liczbie 300tu, przydzielonymi im do towarzystwa. Po l0cio miesięcznym pobycie w kopalniach, gdzie po 13 godzin dziennie pracować musiał, za staraniem Rządu Austryackiego ułaskawiony, powrócił nareszcie do swojej stroskanej matki i rodziny 14 Listopada 1865 roku. Nie długo jednak cieszył się życiem; osłabiony i stargany na siłach fizycznych zakończył swój krótki żywot w dniu 7 Marca 1866 r. Miecznikowski Zygmunt wieku lat 24, syn cząstkowego właściciela z miasteczka Zbrzyzia nad Zbruczem w powiecie Kamienieckim, w gubernii Podolskiej, poległ w trzecim kwartale 1863 roku. Mieczyński Leopold wieku lat 33, rodem z Mławskiego, nauczyciel matematyki przy gimnazyum w Łomży, przed powstaniem czynny członek organizacyi, jako nauczyciel miasta Łomży i ajent komitetu Centralnego, w powstaniu szeregowiec w oddziale Padlewskiego; poległ w bitwie pod Myszyńcem dnia 8 Marca 1863 roku. Mieczyński — służył w oddziale strzelców pieszych pod dowództwem Buskiego, zginął w bitwie pod Dobrem lub Krzywosądzą w powiecie Włocławskim i tam wspólnie z innymi pochowany został. Akt zejścia spisany. Mielczański podług innych źródeł Mielczarski czy Milczerski Aleksander wieku lat 27, syn burmistrza z Pułtuska, po ukończeniu gimnazyum w Radomiu, pracował jako aplikant w Zarządzie komunikacyj lądowych i wodnych w Warszawie skąd z początkiem 1861 roku delegowany na pomocnika inżyniera do Pułtuska; w organizacyi przedpowstańczej pracował z całą gorliwością i zapałem aż do chwili wybuchu; po czem wszedł w szeregi powstańcze do oddziału pierwiastkowo pod dowództwem Zameczka, następnie pod dowództwem Padlewskiego zostającego, tu biorąc udział w kilku pomniejszych potyczkach, poległ w bitwie pod Myszyńcem dnia 8go Maja 1863 roku jako podoficer 2gi sekcyi strzelców, dawszy dowody znakomitej odwagi. Mielęcki Kazimierz patrz na końcu dzieła, w dodatku. Mielniczuk — z Wołynia, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryackiego, w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej; własną ręką, życie sobie odebrał między Hacjendą. Mazapa a miasteczkiem los Llonos. Mielżyński — hrabia, żołnierz wojsk polskich z 1831 roku; poległ w bitwie pod Wąsowem w nocy z dnia 14go na 15go Maja lub Sierpnia 1863 r. Miernicki — dowódzca kawaleryi z oddziału Mosakowskiego, poległ w bitwie pod Pazurkiem (Gólczewicami) dnia 22 Kwietnia 1863 roku, odznaczał się odwagą. (Dz. Poz. Nr. 102 — Cz. Nr. 98 — Gł. Nr. 20). Mierzejewski — syn obywatela ziemskiego z Klimaszewnicy, służył jako szeregowiec w oddziale Micewicza, poległ w bitwie pod Wincentą. Mierzwiński — wieku lat 25, szeregowiec formującego się oddziału Łętkowskiego, poległ pod Borkami w Wołkowyskiem. Mierzyński Henryk wieku lat 60 kilka, oficer byłych wojsk polskich w roku 1831, służył przy szaserach; po upadku rewolucyi osiadł we wsi Koskosze w powiecie Włocławskim; w powstaniu 1863 r. powołany zosłał do objęcia dowództwa nad małym oddz. kawaleryi w oddziale Raczkowskiego, mianowany zarazem majorem; poległ w potyczce 10 Czerwca 1863 roku pud Kleczewem w powiecie Konińskim w dzielnej obronie swego oddziału otrzymawszy 20 ran, dobity ostatniem uderzeniem kolby w głowę. (O tej potyczce obszerniej podają: Dz. Poz. Nr. 137, 139 i Czas Nr. 137, 143, 139). Mieszkowski Władysław wieku lat 23, rodem z powiatu Pułtuskiego, podług innych urodzony we wsi Suchedniów w powie. Kieleckim, uczeń szkoły leśnej w Feliksówce nad Bugiem w powiecie Ostrołęckim, zginął w bitwie pod Łączką w dniu 22 lub 28 Maja 1863 r. Mieszkowski Seweryn wieku lat 20 obywatel ziems. z Krakow. służył jako szeregowiec w oddz. Langiewicza, bezbronnie przez kozaków zamordowany wraz z dwoma towarzyszami niewiadomy- mi z nazwiska we wsi Giebułtowie o milę od Miechowa położonej dnia 16 Marca 1863 r. (Cz. Nr. 62). Mieszkowski — oficer z oddziału Lelewela, poległ w dniu 9go Października 1863 roku w potyczce około Otroczy w Lubelskiem. Mieszkowski — służył jako oficer w oddziale Lelewela, poległ w bitnie pod Batorzem dnia 6 Września 1863 roku; pochowany na cmentarzu w Batorzu dnia 9go t. m. roku. (Czas Nr. 206 i 209 — Gł. Nr. 35). Mikieta — rządca dóbr Kodeń nad Bugiem, garbaty, służył jako porucznik w oddziale Rudzkiego, poległ pod Fajsławicami dnia 24 Sierp. 1863 r. Mikietty Władysław z Poznańskiego poległ w bitwie pod Biskupicami w Lubelskiem dnia 17 Sierpnia 1863 roku, pozostawił matkę i familię. Mikiński Adolf wieku lat 18, z Oleksowa w Sandomierskiem służył w oddziale Czachowskiego, poległ w bitwie w lasach Zamojskich. Mikita Rybaczek, wieku lat 35, lokaj ze wsi Stylkowice z Wołynia, służył w oddziale Różyckiego, poległ w bitwie pod Miropolem pozostawiwszy żonę i dziecko. Miklaszewski Wojciech wieku lat 18, z Lublina uczeń gimn. służył kolejno w oddziałach Zdanowicza, Langiewicza, Lelewela, Jordana, Waligórskiego i Grzymały; poległ w bitwie pod Kockiem jako podoficer. Mikulicz — oficer z oddziału Wyłkowyszskiego poległ w bitw. pod Borkami. Mikulicz Kazimierz wieku lat 22 urzędnik Magistratu z Radomia poległ w bitwie pod Małagoszczą. Mikulicz Aleksander porucznik strzeleckiego batalionu z korpusu kadetów w Petersburgu, przed powstaniem emigrował za granicę do szkoły Genueńskiej; przybył do kraju wraz z oddziałem jen. Mierosławskiego zginął w bitwie pod Krzywosądzą d. 19. Lutego 1863 r. Inne źródła podają że pod Nową-wsią 22 t. m. jako dowódzca kosynierów. Mikulski Seweryn wieku lat 36 z Kujaw, wdowiec, służył w oddziale Włodka zginął w bitwie pod wsią Jeżewem w powiecie Kaliskim. Mikulski Ksawery wieku lat 30, czeladnik tkacki; służył w oddziale Dworzaczka; zginął w bitwie pod Dobrą w powiecie Łęczyckim. Pochowany w Dobiej. Mileszty Józef syn gospodarza rolnego ze wsi Wichertowa zajęty na podwody przez rossyan, gdy w czasie bitwy pod Sarantowem chciał uciec, przez nieprzyjaciela dognany i zabity, przyczem podwody jego ojca jako lup wojenny zabrane i do Kalisza przyprowadzone zostały. (Dz. Poz. Nr. 156). Milewski Celestyn wieku lat 20 syn obywatela ziemskiego, właściciela dóbr Mikorzyna w powiecie Konińskim; śmiertelnie ranny w bitwie pod Nową-wsią d. 29 Kwietnia (lub też w bitwie pod Ignacewem d. 8 Maja) 1863 r. przywieziony do domu rodziców, zmarł wkrótce. Milewski Franciszek strzelec leśny w powiecie Lipnowskim; kozacy zabrali go z domu własnego i bili batami zmuszając do wskazania oddziału jaki się znajdował w pobliżu; gdy nic z niego nie wydobyto, zostawiono go w mieście Serejach, gdzie skonał 28 Grudnia 1863 r. (Dz, Pozn. Nr. 48 z r. 1864. Imionospis podaje, że zmarł 19 t. m. ) Milewski — syn obywatela z Konińskiego, słuchacz akademii Wrocławskiej zginął w potyczce 2 Marca 1863 r. pod Dobrosołowem i Mieczownicą w powiecie Konińskim i tamże pochowany. Milmann — Kapitan z oddziału jen. Bosaka zginął w potyczce pod wsią Ociosęki w Sandomierskiem d. 28 Listopada 1863 r. Miłana Wojciech czeladnik szewski; zmarł w d. 8 Lipca 1863 roku w zakładzie klinicznym w Krakowie w skutek ran otrzymanych w boju. Pochowany w Krakowie d. 9 Lipca t. r. (Cz. N. 153). Miłkowski Adam wieku lat 20 aplikant przy jeometrze prywatnym w Krakowskiem, służył w oddziale jen. Langiewicza zginął w bitwie pod Grochowiskami d. 18 Marca 1863 r. Miłkowski Feliks wieku lat 22 rodem z Gorlic student Wszech. Jagielońskie] poległ w bitwie pod Kobylanką d. 6 Maja 1863 r. Mioduszewski — szlachcic z Lutostani w powiecie Łomżyńskim, zabity batami. Miodyński Karol z Sandomierskiego żołnierz szeregów narodowych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego w roku 1864 wstąpił w szeregi armii mexykańskiej i w bitwie pod Acasocitlan został zabitym. Miotkowski — z Poznańskiego służył jako żołnierz pod dowództwem Younga de Blankenheim; poległ w bitwie pod Brdowem d. 29 Kwietnia 1863 r. Mirecki — służył w oddziale Komorowskiego; wysłany przez dowódzcę na rekonesans z sześciu innymi, obskoczony przez sotnię kozaków, poległ w mężnej obronie wraz czterema ze swych towarzyszów, pod Poryckiem dnia Listopada 1863 roku. (Głos Nr. 40). Miromski — garncarz, z Piotrkowa poległ w bitwie pod Łodzią dnia 27 Lutego 1863 roku. Miirykowski Jan rodem z Lubelskiego, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego, wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, i zginął w bitwie pod Acasocitlan d. 19 Wrześ. 1866 r. Młodzianowski — wieku lat 19, syn obywatela ziemskiego z Cętkowa w Płockiem, poległ pod Drążdżewem. Modzelewski Alfons wieku lat 28, kancelista Rządu Gubernialnego z Suwałk służył w oddziale Suzina, następnie Liczbińskiego, poległ w bitwie pod Wizną w Łomżyńskiem w Sierpniu 1863 roku. Mogilnicki Franciszek wieku lat 29, rodem z Nowogrodzkiego, poległ w bitwie pod Dubiczami. Mojciuszka — zamordowany pod Sołowiejówką na Wołyniu dnia 10 Maja 1863 r. (Im. Stup. ) Mojżesz — (pseudonym) starzec biało-włosy, służył jako kapitan w oddziale Lelewela, polegl w bitwie pod Krasnobrodem d. 23 Marca 1863 r. (Cz. Nr. 87). Mokrzycki — z Radomskiego oficyalista, zginął pod Fajsławicami we Wrześniu 1863 r. Mokrzewski — woźnica z Radomskiego, służył pod dowództwem jenerała Kruka, zginął pod Fajsławicami w Lubelskiem w Sierpniu 1863 r. Molenda Stanisław rodem z Krasieczyna, poległ w powstaniu 1863 r. (Im. Stup. ) Molędziński Karol w wieku łat 20, uczeń Instytutu technicznego z Mont-Parnasse w Paryżu poległ w bitwie pod Grochowiskami dnia 18 Marca 1863 r. Monasiewicz Izydor wieku lat 16, zginąl w potyczce pod Tuczapami. Monasterski Remigiusz rodem z Warszawy, uczeń Szkoły sztuk pięknych (z budownictwa), zginął w bitwie pod Myszyńcem. Mondon Werkuder służył w oddziale Rembajły jako porucznik kosynierów, poległ w bitwie pod Iłżą dnia 17 Stycznia 1864 roku. (Chwila Nr. 27. Dzien. Poznań. Nr. 31). Moraczewska Kontancya obywatelka z Litwy, mieszkająca w pałacu Zamojskich, podczas znanego rabunku i zniszczenia we Wrześniu 1863 roku uderzona silnie przez żołnierza, w kilka dni zmarła. Morawski — gorzelany, ze wsi Tupczan, zamordowany we wsi Mołożowie w powiecie Hrubieszowskim w dniu 19 Maja 1863 roku. (Cz. Nr. 150). Morawski Zygmunt z Warszawy, zginął w bitwie w 1863 roku służąc w oddziale Rembajły. Morawski — terminator bednarski zginął pod Tarnogrodem w Lubelskiem. Morawski Wojciech, zginął pod Małagoszczą. Morawski Jakób strzelec leśny z Radomskiego, następnie żołnierz pod dowództwem Czachowskiego zginął w górach Świętokrzyzkich. Moreau Stanisław rodem ze Studzianek, podług. innych ze Słubieńca lub ze Słupniawy w powiecie Zamojskim; służył w oddziale pułkown. Czachowskiego; w bitwie pod Ciosnami ciężko ranny odwieziony do szpitala w Rzeszowie zm. tamże d. 9 lub 10 Lutego 1863 r. mając lat 31. Moreau — major w oddziale jen. Langiewicza. Podczas bitwy w lasach Świętokrzyzkich, Moreau znajdujący się na odwachu, napadnięty przez nieprzyjaciela zamordowany został wraz z 14 towarzyszami. Tak podają niektóre pisma czasowe. Naoczny zaś świadek śmierci Moreau'a, tak opowiada: Moreau podejrzany został o samowolne opuszczanie obozu i zmawianie się z nieprzyjacielem, schwytany po za obozem przez oddział wysłany z góry Św. Krzyzkiej po żywność został przyprowadzony do obozu i osadzony na odwachu u stóp góry Św. Krzyzkiej; natychmiast rozpoczęto śledztwo, lecz w tymże czasie nieprzyjaciel zaatakował oddział jen. Langiewicza, uderzywszy najpierw na odwach, który wystrzałem armatnim zupełnie zniesionym został i wszyscy żołnierze straż na odwachu trzymający zginęli wraz z Moreau. Jeden zaś z oficerów wyższych utrzymuje, że Moreau przez oddział wysłany po żywność, spotkany za obozem i przyaresztowany odstawiony został do obozu i oskarżony o zdradę; inne zaś objaśnienia ustne również przez oficera udzielone twierdzę, jakoby rzeczywiście Moreau porozumiewał się z moskwą i że napad na Langewicza w górach Swiętokrzyzkich i katastrofa na odwach sprowadzona była przez niego wskutek porozumienia się poprzedniego z nieprzyjacielem. Sprzeczne te wszystkie wiadomości są dotąd nieuzasadnione w zarzutach; podajemy je tutaj bez rozsądzenia i samego Mareau zaliczamy do ofiar poległych. Morykoń Ferdynand emigrant, udał się do Ameryki, przybywszy do kolonii Illinois, w której Polacy mieli się kolonizować, pożarty został przez Alligatora (rodzaj krokodyla) w drugiej połowie 1864 roku. Mościało — włościanin z Grodzieńskiego, zginął pod Królowym Mostem. Mościcki Jan syn obyw. ziemskie z pow. Przasnyszskiego, służył jako oficer kawaleryi w połączonych oddziałach Ziembińskiego i Gostkowskiego, poległ w bitwie pod Rydzewem w Płockiem d. 8 Września 1863 r. (Cz. N. 218 i Gł. N. 35). Mościcki — z Galicyi zginął pod Batorzem dnia 6 Wrześn. 1863 roku. Mociałowski — szlachcic cząstkowy z Augustowskiego, szeregowiec w oddziale Chmielińskiego poległ pod Oksą. Moszczyński Teofil wieku lat 24, syn ogrodnika z Suwałk po ukończeniu tamże 8 klas gimn. pracował jako aplikant sądowy; w powstaniu służył w oddziale Hłaski; poległ w bitwie pod Bereżnikami. Moszyński lub Moszeński Emanuel wieku lat 18 syn hrabiego Piotra niegdyś wygnańca na Syberyi, zkąd po długich latach powrócił do kraju i osiadł w Krakowie. Młody Emanuel na dane hasło powstania pospieszył w jego szeregi zapisując się do oddzia- łu żuawów, formowanego przez Roehebruna, jako prosty żołnierz za odznaczenie się i gorliwe, pełnienie powierzonych sobie obowiązków mianowany został podporucznikiem i w tym stopniu podczas nieszczęśliwego napadu na Miechów 27 Lutego 1863 roku biegnąc naprzód do ataku ranny kulą w nogę, następnie zakłuty bagnetami zginał ten mężny i nieodżałowany młodzieniec. Motakowski — lokaj dworski z okolic Warsz. służył w oddz. Lütticha poległ w bitw. pod Parzymiechem d. 23 Kwietnia 1863 r. Motyczyński — pisarz prowentowy ze wsi Bezwola w pow. Radzyńskim; zginał w napadzie na Radzyń 11 d. 22 Stycznia 1863 r, Motyliński — parobek służył przy kosynierach pod dowód. Jankowskiego a następ. Lelewela zg 6 Wrześn. 1863 r. pod Batorzem. Mraviencsics (Mrawieńczyc) Artur uczeń klasy 7 gim. Krak. syn b. radzcy Namie. w Krakowie, zginął w potycz. w Sandom. 1863 r. Mroczkowski Mieczysław b. kapitan wojsk austryackich służył jako major pod dowództwem jen. Wysockiego w skutek ran otrzymanych d. 1 Lipca 1863 r. w bitwie pod Radziwiłowem zm. w Brodach 24 Lipca t. r. (Kron. Krak. N. 17. GL N. 28). Mronicki Antoni wieku lat 28 aplikant sądowy w Suwałkach, służył w odz. pułk. Andruszkiewicza, zginął w Senejskiem. Mrozowski — oficer z oddziału Lelewela poległ w bitw. pod Batorzem d. 6 Września 1863 r. Pochowany na cmentarzu w Batorzu dnia 9 t. m. i r. (Gł. N. 35. i Cz. K 296 i 299). Mrozowski Ludwik z Chodkowa z województw. Sandomierskiego, emigrant z 1863 roku zmarł w Zürichu w nowym szpitalu obok politechniki 10 Grud. 1864 r. Mrozowski — były urzędnik z Warszawy podług innych administrator dóbr Stara - wieś w powiecie Radzyńskim, służył w oddziale Lelewela czy też Zakrzewskiego, poległ w bitwie pod Panasówką, dnia 3 Września 1863 r. Mucha — (pseudonym) służył w oddziale Wróblewskiego, poległ w bitwie pod Rudą-Korybutowską dnia 19 Stycznia 1864 roku. (Gł. Nr. 48). Murzynowski — dowódzca oddziału pod główną komdą jenerała Taczanowskiego, poległ w bitwie pod Ignacewem dnia 8go Maja 1863 r. (Gł. Nr. 22). Müller — urzędnik komory Celnej, zamordowany w Tomaszowie dnia 5 Lutego 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 43). Müller Stanisław uczeń gimnazyum w Trzemesznie w Poznańskiem zginął 29 Kwietnia 1863 roku pod Brdowem; inne źródła podają, że pod Ignacewem 8 Maja. Müller Wacław wieku lat 24; rodem z Krakowa syn powszechnie poważanego obywatela i cieśli; będąc na urlopie z wojska Austryackiego, wstąpił w szeregi powstańcze, i zginął w nieszczęsnym ataku Kurowskiego na miasto Miechów dnia 17 Lu1863 roku. Mycielski Ludwik hrabia, patrz na końcu dzieła w dodatku. Mykiel Stanisław rodem z obwodu Rzeszowskiego w Galicyi, w skutek ran otrzymanych w bitwie, zmarł w Rzeszowie dnia 31 Marca 1863 roku. Pochowany dnia 2 Kwietnia t. r. na cmentarzu miejscowym. Mystkowski Jakób syn niezamożnych rodziców ze wsi Mystki w powiecie Łomżyńskim, pełniąc obowiązki pisarza przy wójcie gminy Brzozowo, był zarazem setnikiem w organizacyi przedpowstańczej; z początkiem powstania pospieszył na czele swej setki celem zdobycia miasta Wysokie-Mazowieckie i w tej wyprawie poległ dnia 22 Stycznia 1863 roku. Podług innych wersyj pełnił on przed powstaniem obowiązki pisarza przy wójcie gminy Pogorzel; po wybuchnięciu powstania zaciągnął się do oddziału Zameczka, gdzie przebywał aż do bitwy pod Drążdżewem, poczem przeszedł do oddziału Wawra i tu służąc zginął w jednej z bitw w powiecie Białostockim stoczonych mając lat około 20. Mystkowski Ignacy wieku lat 40, urodził się z niezamożnej familii, we wsi Mystki w powiecie Łomżyńskim, w roku 1845 emigrował do Francyi gdzie kształcił się na inżyniera. Powstanie Węgierskie 1848 roku powołało go do formujących się legionów polskich; za odznaczenie się mianowany został porucznikiem; po upadku rewolucyi powrócił do kraju gdzie otrzymał posadę przy kolei Warszawsko-Petersburgskiej. Od komitetu centralnego powierzone sobie czynności rozpoczął od młodzieży, a przez nią wpływał na lud przygotowując go do dzieła ogólnego powstania; uczniowie szkoły we wsi Filizowie otaczali go zawsze licznie z pewną czcią i uległością, pomiędzy naszym ludem rzucone ziarno przez 6. p. Ignacego nie było bez skutku, dowiodło tego powstanie, gdy cała okolica w której ś. p. Ignacy zamieszkiwał najprzychylniejszą była w walce o niepodległość za danem hasłem do boju. Mystkowski za najpierwsze zadanie wziął sobie niszczyć kolej żelazną aby przeciąć komunikacyą i utrudnić przewóz wojsk rossyjskich, co mu się zupełnie udało zacząwszy od Warszawy ku Wilnu; w Łochowie spotkawszy 10ciu żołnierzy i 8miu oficerów przybyłych z Rosyi natychmiast z kilkunastu kolegami bezbronnymi przystąpił do ich rozbrojenia; on pierwszy podobno zdobył broń dla formującego się oddziału Zameczka 26 Stycznia, poczem wymownie przekonał rozbrojonych oficerów i żołnierzy, "iż zmuszeni jesteśmy pojedynczo bez bitwy rozbrajać nieprzyjaciela i na polu bitwy dowiodą nasi bracia jak zdobywać gołemi rękami bagnety; " dowiódł też wkrótce ś. p. Ignacy gdy z bronią zdobytą na żołnierzach i oficerach pospieszył z kilkunastu do oddziału Zameczka czekającego na broń w Czyżowie, i oddając się pod rozkazy tegoż, objął dowództwo nad batalionem. Zimna zawsze krew, przytomność i energia nieraz ocalały jego oddziałek, z którym w okolicach odczytywał manifest z 22 Stycznia 1863 roku uwłaszczający włościan z szczegółowem jego objaśnieniem. Obdarzony wymową, wychowany pomiędzy ludem, przejęty całą ważnością sprawy, którą tylko z pomocą ludu wywalczyć się spodziewał a. p. Ignacy wszystkie swoje siły i zdolności poświęcał na to, aby przekonać lud i wpoić w niego zasady komitetu centralnego i przygotować na dane hasło pospolitego ruszenia. Po rozwiązaniu się oddziału Zameczka zebrał w lasach Ostrowskich oddział, nad którym sam objął dowództwo. Lud widząc przyjaciela i swego apostoła na czele, cisnął się tłumnie pod jego komendę i wkrótce też oddział liczył do 1. 500 ludzi; wówczas go Rząd narodowy mianował podpułkownikiem i naczelnikiem wojennym powiatów Ostrołęckiego, Pułtuskiego i Przasnyskiego jedynie na własne żądanie włościan tychże okolic. Na tem stanowisku w kilku krwawych dla nieprzyjaciela potyczkach pomyślnie i zwycięzko odpierał jego napady; w potyczkach mianowicie 4 Maja pod Komorowem w zasadzce leśnej kładzie 30tu trupem nieprzyjaciela i zabiera tyleż sztućców, konie, bagaże wiele innej broni i zostawia nadto 30tu kilku rannych żołdaków; I znów 12 t. m. uciera się z nieprzyjacielem a w następnym dniu to jest 13 stacza zaciętą bitwę pod Małkinią, w której śmiertelnie ranny uniesiony z placu bitwy w kilka dni umiera. Pochowany we wsi Kościelnej-Zaręby w powiecie Ostrołęckim. (Obszerny opis tej ostatniej potyczki patrz Czas Nr. 125, 328). Mystkowski Władysław adjutant jednego z oddziałów Litewskich zg. w potyc. pod Rudką w Grodzińskiem d. 17 Maja 1863 r Myszkowski — dymisjonowany kapitan wojsk rosyjskich, podejrzany o związki z wygnańcami polskimi, których mieniono sprawcami pożarów wybuchłych w Symbirsku w dniu 25 Sierpnia i 2 Września 1864 roku przez wzburzone za pośrednictwem ajentów rządowych pospólstwo zamordowany, (Cz. z 5 List. 1804 r. ) Myszta —rodem Czerkies, kapitan z oddziału Kobylińskiego (Nadmüllera), w Bitwie pod Życzkiem dnia 13 Grudnia 1863 ranny wzięty do niewoli, tam prawdopodobnie umarł lub straconym został. * * * Natlolski Roman z powiatu Prużańskiego, służył w oddziale Młotka, zmarł w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Michaliną w Kwietniu 1863 r. Nagraba Jan gospodarz rolny z Międzylesia, z pierwszą chwilą powstania zaciągnął się w jego szeregi, poległ w bitwie pod Pniową d. 11 Lipca 1863 r. odznaczył się męztwem. (Czas Nr. 247). Nałęcz — (pseudonim) dowódzca oddziału; w początku powstania z bronią w ręku w wielu bitwach miał udział, pod Miechowem 17 Lutego gdzie pomimo klęski jaką oddział ten w ówczas poniósł on sam był nieustraszonym; następnie też odznaczył się w bitwie pod Rozniszowem, gdzie przybywszy w pomoc już tylko rozpaczliwie broniącemu się oddz. maj. Zielińskiego, zmienił postać i rezultat walki zmuszając nieprzyjaciół do ucieczki. Poległ d. 14 Maja 1863 r. (Gł- Nr. 20). Narbut Ludwik patrz w końcu dzieła w dodatku. Narbut Teodor wieku lat 81, znakomity dziejopisarz Litwy i poeta, ojciec Luwika dowódzcy na Litwie, poległego 1863 roku. Osierocony starzec lecz czerstwy i zdrowy na umyśle, dotknięty boleścią po stracie syna, zmarł w Wilnie 26 Listopada 1864 r. Narbut Wojciech kuzyn znanego dowódzcy Ludwika Narbuta, służył w jego oddziale, poległ w bitwie pod Kowalkanń dnia 20 Kwiet. 1863 r. mając lat 17. (Cz. Nr. 124). Narczewski — uczeń gimnazyum Warszawskiego wieku lat 16, zginął pod Tuczapami w Lubelskiem 1863 r. Narkiewicz — wieku lat 26, syn emigranta, nauki skończył w szkole Batignolskiej w Paryżu; na wieść o wybuchu pospieszył w szeregi powstańcze zaciągnąwszy się pod dowództwo Chmielińskiego, gdy po niefortunnej na Opatów wyprawie, reszta batalionu Rozenbacha, w którym Narkiewicz pełnił obowiązki kapitana, przyparta przez nieprzyjaciół do Wisły w przeprawie tylko na drugą stronę rzeki mogła znaleść ocalenie, Narkiewiez rzucił się wpław aby sprowadzić łódki na drugiej stronie znajdujące się, lecz siły fizyczne wyczerpane trudami obozowego życia nie wyrównały chęciom, w połowie drogi skostniał i utonął w Marcu 1863 r. Odznaczał się odwagą, energią, zdolnością i poświęceniem, powszechnie też był kochany i żałowany. Nawrocki — żołnierz z wojsk rossyjskich, urlopowany, następnie żołnierz w oddziale Kurowskiego zginął w ataku na Miechów 17 Lutego 1863 r. Nazarkiewicz — wieku lat 18 syn szynkarka z Piotrkowskiego służył w oddziale Taczanowskiego; poległ w bitwie pod Pyzdrami d. 29 Kwietnia 1863 r. Nejmark Lambert wieku lat 27 po skończeniu uniwersytetu w Petersburgu, aplikował przy Sądzie Pokoju w Warszawie; ztąd wysłany był na Litwę jako ajent Rządu Narodowego, w końcu służył jako porucznik w oddziale Lelewela, w bitwie pod Panasówka d. 3 Września ]863 r. ciężko ranny zmarł wkrótce pozostawiwszy matkę w Chełmnie mieszkającą. Nejmark Bogusław brat Lamberta poległ w bit. w 1863 r. Netrebski Fabian obywatel z Żółkiewskiego obwodu, nadjechał przypadkowo na zbierający się oddział powstańczy, i rozstawione pikiety sądząc że to patrol nieprzyjacielski dały do niego ognia, padł ugodzony kulą w piersi 2 Sierpnia 1863 r. (Dz. Poz, N. 257). Neuburg Zygmunt rodem z Galicyi; zginął w oddziale Czachowskiego pod Jurkowicami d. 20 Października 1863 r. Neugebauer — Podoficer kawaleryi pruskiej, rodem z W. K. Poznańs. zaciągnął się w szeregi powstańcze podczas bitwy pomiędzy Wiewcem a Krzywonicami w pow. Piotrkowskim dnia 6 Paźdz. 1863 r. Rotmistrz pierwszego szwadronu Zaremba dając rozkazy, gdy Neugebauer uchylał się od ich wykonania, uniesiony gniewem ciął go pałaszem w głowę, tak, że tenże został na miejscu. Neuman Mieczysław, uczeń Gimnazyum Poznańskiego zginał pod Brdowem 29 Kwietnia 1863 r. (Imion. Stupn. ) Neumark August, b. wygnaniec na Kaukazie, następnie emigrant, przepędziwszy zimę we Florencyi z wiosną 1864 r. przybył do Galicyi; zmarł na Pokuciu w Słobudce-leśnej 19go Sierpnia 1864 roku. Neustuppe Wacław, urodził się w 1839 r. w W. Ks. Poznańskiem, nauki pobierał w Poznaniu i Lesznie. Po ukończeniu Gimnazyum poświęcił się filologii, lecz nie mając dostatecznych funduszów do dalszego się kształcenia, zmuszony był zostać domowym nauczycielem. Powstanie zastało go we Włoszech gdzie się wyuczał robienia bronią i mustry od bersaglierów Włoskich. Powróciwszy do kraju pospieszył do Galicyi oddając swoje usługi pod rozkazy Waligórskiego, formującego świeżo oddział. W pierwszej potyczce tego oddziału pod Borowcem, zachęcając swój oddział do ataku na bagnety, ugodzony kilku kulami karabinowemi, zginął. Nickiel Ludwik, rzemieślnik z Głogowa w powiecie Rzeszowskim w Galicyi, służył w oddziale Czachowskiego — w skutek ran otrzymanych w bitwie, zmarł w Rzeszowie dnia 1go Kwietnia 1863 r. i tam pochowany. Niedziałkowski Aleksander, b. urzędnik komory celnej, brat komisarza ekonomicznego z Augustowskiego, zostającego obecnie na emigracyi, wziąwszy dymissję, zaciągnął się do oddziału Trąbczyńskicgo; w bitwie pod Rożaną w Płockiem w 1863 r. ranił rossyjskiego jenerała Wałuwiewa, lecz poległ tamże jako podporucznik kossynierów. Niedźwiedzki — ujeżdżacz utrzymujący konie wierzchowe w Puławach służył jako rotmistrz w oddziale Rudzkiego, poległ w Grudniu 1863 r. w Lubelskiem. Niedźwiecki Zygmunt, syn malarza z Krakowa. Wybierając się do powstania, położył na stole nabitą krucicę; — wtem zbliżył się niepostrzeżony mały chłopiec, wziął broń do ręki i w tej chwili padł, młody ochotnik ugodzony kulą w głowę, 17 Lutego, 1863 r. w Krakowie. (Czas Nr. 40). Nielubowicz Jan, wieku lat 25, urzędnik z na. Prużany zginął pod Waliłami w oddziale Duchińskiego. Niemczański — z Wołynia, służył w kawaleryi jenerała Wysockiego, zginął w wyprawie na Radziwiłów lgo Lipca 1863 r. Niemczewski Tadeusz, wieku lat 23, rodem z Kosieńskiego w Kowieńskiem, uczeń szkoły Konstantynowskiej (podchorążych) w Petersburgu, jako powstaniec służył w oddziale Bolesława Kołyszki; w bitwie pod Miśninami w lasach Kajzerowskich, wysłany naprzód z kilkunastu towarzyszami dla zasłonięcia odwrotu oddziału, potknąwszy się o gałąź, upadł, a w tej chwili nadbiegli nieprzyjaciele i zakłuli go bagnetami, dnia 23 Marca 1863 r. Niemierzyński Józef, urzędnik z kolei żelaznej WarszawskoWiedeńskiej, służył w kawaleryi pod dowództwem jenerała Ta- czanowskiego zginął 8go Maja 1863 r. pod Ignacewem. Nieprzecki Tomasz, syn kapitana b. wojsk Polskich; zaciągnął się pod sztandar powstania jako szeregowiec do oddziału jenerała Jeziorańskiego, gdzie walecznością dosłużył się stopnia oficera strzelców — po przejściu do Galicyi, przez władze Austryjackie aresztowany i internowany w Telczy (w Morawii); tara wyglądając oknem ze swej celi, przez żołnierza stojącego na warcie zastrzelony dnia 14 Września 1864 r., mając lat 22. Pochowany z wielką uroczystością dnia 18 t. m. na cmentarzu Matki Boskiej. Niepokojczycki — oficjalista z fabryki cukrowej Kremenczug, do księcia Romana Sanguszki należącej, w powiecie Zasławskim na Wołyniu położonej, służył jako żołnierz ogo szwadronu w oddziale jenerała Różyckiego, poległ w bitwie pod Salichą w powiecie Zasławskim w dniu logo Maja 1863 r.; znanym był jako dzielny żołnierz. Niepokojczycki — brat powyższego poległ tamże. Czas zaś Nr. 128 i Gł. Nr. 24 utrzymują, że obadwaj bracia zginęli d. 26 lub 28 Maja t. r. Niepowicki — służył pod dowództwem jen. Langiewicza przy strzelcach, wracając do obozu w Goszczy, napadnięty przez patrol moskiewską zarąbany został. Zegarek jaki znaleziono obok ciała jego, oddano Czachowskiemu. Niewiadomski Juwenal doktór medycyny, zamordowany przy opatrywaniu rannych w Możołowie 1863 r. (Im. Stup. ) Niewiarowski — lekarz szpitalu, rodem z Galicyi zamordowany w Tuczapach w Lubelskiem. Niewiarowski— wieku lat 20-21, rodem z Bialskiego, służył w oddz. Dnchińskiego poległ w bitwie pod Waliłami w Białostockiem. Podług innych poległ pod Kockiem w Radzyńskiem. Niezanowski — włościanin z Poznańskiego, poległ w bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 r. Nikolski — żołnierz legionów Węgierskich we Włoszech następnie uczeń szkoły wojskowej polskiej w Genui i Cuneo wkońcu powstaniec, kapitan strzelców poległ w bitwie pod Grochowiskami d. 18 Marca 1863 r. Ninkiewicz — szlachcic cząstkowy z Podlaskiego, bezbronnie zabity przez kozaków w drodze około Garwolina w Sierpniu 1863 roku. Nitkowski Grzegorz poddoficer ciężko ranny w bitwie z wojskami Mołdo-Wołoskieini pod Konstangaliij w Mołdawii, podług otrzymanych wiadomości zmarł po kilku miesiącach cierpień. Niwinkiewicz — z Wilna subjekt handlowy wieku lat 26, służył w oddziale Trauguta poległ w jednej z potyczek w Grodzińskiem w Sierpniu 1863 r. Niwiński — służył w oddziale Trauguta; poległ w bitwie d, 25 Maja 1863 r. w Kobryńskiem. (Cz. Nr. 131J. Niwiński Władysław wieku lat 30, technik dyrekcyi ubezpieczeii w Sieradzu, służył jako podoficer kawaleryi pod dowództw. Taczanowskiego; brał udział w bitwie pod Zicleńcicami, Złoczcwem Sędziejowicami i Kruszyną; w tej ostatniej ciężko ranny, zmarł w 6 tygodni w okolicach Kruszyny lub w samej Kruszynie. Niwiński — wieku lat 18, rodem z Radomskiego uczeń Szkoły Politechniczej w Puławach, służył w oddziale Zdanowicza; poległ w bitwie pod Słupczą. Niwiński — wieku lat 22, szeregowiec, poległ w czasie odwrotu pod Brześcianka. w Bielskiem. Pochodził ze wsi Niwina. Niwkiewicz — zginął pod Fajsławicami w Sierpniu 1863 r. Niwocki Jan podoficer z Agustowskiego, poległ pod Gruszko-Budarai w tymże powiecie. Niworecki — wieku lat 50; dymisyonowany oficer, służył jako szeregowiec w oddziale Stankiewicza potem Lelewela zginął w ataku na Lubartów. Noch — wieku lat 24, syn znanego artysty i kompozytora muzycznego zamieszkałego w Warszawie, jedynak; urodzony w Niemczech, artysta muzyczny z Warszawy, służył jako oficer kosynierów w oddziale Skowrońskiego, poległ w bitwie pod Cyrusową-Wolą w pow. Rawskim ugodzony kartaczem d. 4 Września r. 1863. Pochowany w Kołacinku. Nowakowski — czeladnik szewski z Lublina służył jako szeregowiec w oddziale Czerwińskiego; poległ w bitwie pod Chroślinem niedaleko Opola d. 28 Kwietnia 1863 r. (Imionospis podaje, że pochodził z Rogożna w Poznańskiem. Nowakowski Bronisław podoficer z oddziału Younga de Blankenheim; w bitwie pod Brdowem d. 29 Kwietnia 1863 r. obskoczony przez nieprzyjaciół, nic chcąc się dostać do niewoli, a nie widząc już dla siebie żadnego środka ocalenia, wystrzałem z rewolweru sam sobie życie odebrał. Ciało jego zabrane zostało przez rossyjskich żołnierzy. Nowicki Walery, wieku lat 22-24 syn urzędnika powiatu Kieleckiego służył w oddziale Zaborowskiego, Grekowicza a w końcu w oddziale Chmielińskiego jako kapitan strzelców; brał udział w kilku bitwach; poległ w bitwie pod Szczekocinaini, przy zdobywaniu bram tegoż miasta. Podług świadectwa towarzyszy, miał to być jeden z najdzielniejszych w oddziale oficerów. Nowicki Władysław, wieku lat 29, syn obywatela ziemskiego z Lidzkiego, z pod Szczuczyna Litewskiego, b. inżynier wojsk rossyjskich; jako pwstaniec służył w oddziale Narbuta, poległ w bitwie pod Kowalkami w Lidzkiem dnia 20 Kwietnia 1863 roku. (Czas Nr. 124). Nowicki Palemon, patrz w końcu dzieła w dodatku. Nowicki — b. żołnierz czarnych huzarów wojsk Pruskich; służył w oddziale Parczewskiego jako podoficer pierwszego plutonu kawaleryi, poległ w bitwie pod Kterami w powiecie Łęczyckim w Maju 1863 r. mając lat 23; pochowany w Strzegocinie. Nowicki Jan, szeregowiec pod dowództwem Chmielińskiego; w potyczce pod Oksą w Październiku, 1863 r. idąc na czele swego plutonu na bagnety, ugodzony kulą w samo serce ducha wyzionął. Pochowany w miejscu potyczki. Nowiński Leon, (pseudonim) syn obywatela ziemskiego z okolic Warszawy; wysłużony żołnierz, służył w oddziale Jankowskiego, Padlewskiego, Lelewela, w końcu w oddziale Broniewskiego którego był kolegą szkolnym i osobistym przyjacielem; w bitwie pod Niegorzewem dnia 3go Czerwca 1863 r. lekko ranny, gdy na uboczu opatrywał sobie ranę — napadnięty przez kozaków, po uporczywej obronie, w której jednego zabił a ranił drugiego, sam cięty z tyłu przez dragona pałaszem w głowę, poległ. Ciało jego kozacy pochwycili na piki a podniósłszy w górę z okrzykami radości i tryumfu, zabrali w przekonaniu, że zabili dowódzcę. Nowiński Jan, wieku lat 18, syn gorzelanego z Kaliskiego, słuzył jako szeregowiec w oddziale Younga de Blankenheim, poległ w bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 r. Nowiński Walenty, wieku lat 31, rodem z m. Rawy w gubernii Warszawskiej, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Skałą zmarł w szpitalu św. Ducha w Krakowie dnia 20 Marca 1863 r. Pochowany na cmentarzu miejscowym dnia 22 t. m. Nowiński Jan, student uniwersytetu Jagiellońskiego, poległ w bitwie pod Miechowem, dnia 17 Lutego 1863 r. Nowodnik Wojciech, lub Antoni, mieszczanin z Tomaszowa, zamordowany tamże dnia 5go Lutego 1863 r. (Czas Nr. 40). Nowosielski — służył jako kapitan, w kawaleryi pod dowództwem pułkownika Wróblewskiego, w bitwie 19 Stycznia 1864 r. (Głos Nr. 48 podaje, że) pod Rudą Korybutowską został ciężko ranny, jeden zaś z jego towarzyszy twierdzi, że w tydzień zmarł. Nullo Franciszek, rodem Włoch, pułkownik legii Włoskiej z wyprawy Garibadego w r. 1859; ozdobiony za waleczność 7 orderami. W ostatniem powstaniu przybył do kraju z wieloma cudzoziemcami, tworząc osobny oddział. Rząd narodowy mianował śp. Nulla jenerałem i dowódzcą legii zagranicznej, do której licznie się zapisywali ochotnicy z pomiędzy tych, którzy walczyli w ostatnich czasach za niepodległość Włoch. Połączywszy się z oddziałem Miniewskiego zmuszeni przyjąć bitwę z przeważającą liczbą nieprzyjaciela pod Krzykawką, w dniu 5go Maja 1863 r. doznali zupełnej klęski w wielu zabitych i rannych oraz wziętych w niewolę; sam Nullo ugodzony kulą na miejscu ducha wyzionął, resztka pozostałych przy życiu, rozpierzchła się w różne strony. (Czas w Nr. 105, 106 i 107 obszerniejsze podaje szczegóły o tej potyczce). Numiński — ze Zgierza tkacz, zginął pod Ignacewem 8go Maja 1863 r. jako szeregowiec. Nusiałowski Edward, czeladnik kowalski z Lubelskiego szeregowiec z oddziału Krysińskiego, zginął pod Fajsławicami w Lubelskiem, w Sierpniu 1863 r. Nyary Edward hr. wieku lat 34 rodem z Węgier z zamożnej i starodawnej rodziny. W dziecinnym wieku oddany do Wojskowej Akademii w Wiedniu zdolnościami i pilnością wszystkich przewyższał, tak, iż już w 17 roku życia wyszedł jako oficer i przydzielonym został do pułku Huzarów, w Żółkwi w Galicyi stojącego. Tam zapoznał się z obywatelami, u których nietylko zawsze najmilszego przyjęcia doznawał, lecz i przyjaźń sobie pozyskał; posiadał bowiem oprócz starannego wychowania i rozległych bardzo na tak młody wiek wiadomości, szlachetną bardzo duszę i serce. Przywiązał się też gorąco do nowych swych przyjaciół, i tak jak Węgry swoją Ojczyznę, pokochał całem sercem Polskę i jej sprawę. Niebawem nadszedł rok 1849, a ośmnastoletni porucznik huzarów pospieszył z kilkunastoma towarzyszami w szeregi powstań cze i zaciągnął się do legionów polskich, aby, jak mówił, walcząc z Polakami, uczyć się od nich męstwa i hartu wojennego. Ozdobiony dwoma znakami honorowemi i wyniesiony na stopień rotmistrza, wkroczył z jen. Bemem po upadku rewolucyi do Turcyi, gdzie wstąpił do wojsk Sułtana. W wojnie Kryinskiej za odznaczenie się i waleczność otrzymał order turecki i stopień majora. Po wojnie krymskiej pełnił obowiązki przez rok przy budowie kolei żelaznej; następnie w wyprawie Garibaldego zaciągnął się do legii zagranicznej, gdzie się wkrótce tak odznaczył iż rząd Włoski ofiarował mu stopień podporucznika w regnlarnej armii; zaszczytu tego atoli nie przyjął spiesząc napowrót do Turcyi, gdzie też pozostał aż do roku 1862 w służbie rządowej przy budowach kolei i przy naprawie twierdz w Azyi. W roku 1863 r. już w Marcu przybył do Galicyi z 17 towarzyszami, z których każdy przyprowadził konia i całe uzbrojenie. Najpierw walczył z Leszkiem Wiśniewskim a następnie przyjął udział w wyprawie na Radziwiłów, a po znanej klęsce jakiej ta wyprawa doznała, pospieszył pod dowództwo Lelewela, który oceniając niepospolite zdolności i nadzwyczajną odwagę śp. Nyarego powierzył mu dowództwo nad oddziałem kawaleryi, którą aż do samej śmierci dowodził i nie małe usługi w wyprawach Lelewela oddawał. Niezmordowanym też był w pełnieniu służby; nieraz odbywał rekonesanse po 12 godzin i ledwie z jednego objazdu przyjechał i trochę wypoczął, znowu łączył się z nowym oddzialkiem i ruszał nieraz na całą noc dla przepatrzenia okolicy. Przy samym końcu bitwy znanej powszechnie 3go Września 1863 roku pod Panasówką, po odbytych świetnych szarżach konnicy, w których się szczególnie odznaczył, chciał jeszcze pogonić chociaż już ranny za kilkoma uciekającymi dragonami, lecz odbiegł za daleko i tam go kula karabinowa dosięgła i trafiwszy w brzuch we wnętrznościach ugrzęzła. Przyniesiony do ambulansów wytrzymał wyjęcie kuli z mniejszej rany w nogę, lecz rana w brzuchu niemogła być operowaną i wskutek tego o godzinie 5 rano, waleczny ten żołnierz z roku 1849, 1855, 1857 w karczmie w Zwierzyńcu, rycerskiego ducha wyzionął. Śp. hrabia Edward Nyary był wyznania Kalwińskiego, na pół godziny przed śmiercią, przy zupełnej przytomności umysłu od nikogo nienamawiany, zrobił professyą Rzymsko-Katolicką, utrzymując, że chce umrzeć w tej wierze, którą wyznają jego towarzysze broni i w obronie której życie swoje położył. Potem modlił się głośno i z prawdziwą skruchą błagał Przedwiecznego o przebaczenie za grzechy. Wreszcie prosił otaczających go, którym porozdawał różne pamiątki, by przesłali ostatnie jego pozdrowienie wybranej serca, którą była Polka; klerykowi zaś K. z Galicyi polecił, aby w jego imieniu przeprosił panią P. w M...e, którą, w domu jej dłuższy czas przebywając, swem obozowem postępowaniem miał obrazić. Nykl Stanisław, zmarł w Rzeszowie, w Galicyi w początkach Maja 1863 r. wskutek ran otrzymanych w jednej z bitw t. r., pochowany tamże. (Czas Nr. 105). * * * Oberfeld Seweryn urzędnik pocztamtu Warszawskiego, z powodów podobno politycznych i powziętej wiadomości, że ma być aresztowanym, sam sobie życie odebrał, powiesiwszy się na zawiasach u drzwi własnego mieszkania dnia 26go Grudnia 1864 roku. Obern Karol (pseudonym) Kamiński Karol rodem z Przezdziałek okręgu Siedleckiego, wieku lat 23, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz Austryi wstąpił do armii meksykańskiej; na okręcie Angielskim Peruvian w czasie burzy został przez bałwan porwany i utonął w oceanie Atlantyckim w pobliżu wyspy Madeiry dnia 23 Grudnia 1864 roku. Akt zejścia przesiany Prokuratorowi Królewskiemu w Siedlcach. Oberski — kupiec z Poznańskiego, zginął w powstaniu w końcu 1863 roku. (Imsp. Stupnickiego; inne źródła podają że w pow. Konińskim we wsi, do której się schronił bozbronuie zamordowany został w połowie Maja t. r. ) Obrociński Władysław podoficer z oddziału Broniewskiego (lub Lutyńskiego), w bitwie pod Niegoszewem dzielnie walcząc, (podług zeznań bowiem naocznych świadków, zabił własną ręką 5ciu), poległ d. 3 Czer. 1863 r. Obuchowski Leon urzędnik z powiatu Wołkowyskiego, służył jako szeregowiec, brał udział w kilku bitwach, poległ pod Sawicką karczmą w powiecie Prużańskim, w końcu Maja 1863 roku. Ochenkowski — student wydziału filologicznego, zginął w powiecie Kieleckim w pierwszych dniach Lutego 1863 roku (Imion. Stupnickiego podaje, że zginął t. m. pod Miechowem). Oczkowski Bronisław wieku lat 21, rodem z Warszawy, syn maszynisty żeglugi parowej, uczeń Szkoły sztuk pięknych, służył w oddziale Jankowskiego, poległ w okolicach Warszawy. Ofierski — z Poznańskiego, ranny wzięty do niewoli, w drodze zmarł. Ogar patrz Orechwa Stanisław. Ogiński Ksawery książe, [zdaje się że z Galicyi] służył jako szeregowiec pod dowództwem pułkownika Calliera, poległ w bitwie pod Izbicą d. 16 Sierp. 1863 r. Ogorzały Michał z Sącza w Galicyi, w skutek ran otrzymanych pod Słupią, zmarł w Tarnowie d. 11 Lipca 1863 r. i tamże pochowany. Ogrodziński Piotr obywatel miasta Miechowa, zamordowany tamże dnia 17go Lutego 1863 roku. (Cz. Nr. 44). Ojrzanowski Edmund wieku lat około 24, syn właścicielki wsi Kondrajca w powiecie Mlawskim, oddaliwszy się wraz z kil- ku towarzyszami z obozu, na chwilowy wypoczynek do wsi Kosymina w powiecie] Mławskim o pół mili od obozu odległej, tam we dworze napadnięty przez nieprzyjaciela po walecznej wspólnie z towarzyszami obronie, poległ wraz z nimi cl. 11 lub 18 Kwietnia 1863 r. (Ca. Nr. 19 i Dz. Poz. Nr. 101). Ojrzanowski Władysław wieku lat 24, syn oficyalisty z Chrobrza, służył jako wachmistrz w oddziale Kurowskiego; poległ pod Miechowem 17 Lutego 1863 r. Okęcki Michał wieku lat 20, uczeń drukarski, służył jako szeregowiec w oddziale Younga de Blankenheim, poległ pod Brdowem dnia 29 Kwiet. 1863 r. Okińczyc — służył w powstaniu jako kapitan, w bitwie dnia 31go Grudnia 1863 roku, w lasach Ossowa ciężko ranny zmarł podobno. Okniński Kamil Nowina syn obywatelski z Samborskiego, 18 letni młodzieniec ukończony gimnazyalista Drochobyckiego Gymnazyum, gdzie był zawsze 1ym. Odebrał bardzo staranne wychowanie. Służył w kompanii " gwardya" zwanej; w potyczce pod Panasówką 3 Września 1863 roku ugodzony kulą w bok w 2 godziny żyć przestał. Okólski Adolf rodem z Domaniowa gubernii Radomskiej, porucznik kosynierów, służył pod dowództwem Langiewicza, zginął w Grochowczyskach pod Buskiem. Okulicz Józef wieku lat około 24, z powiatu Nowo-aleksandrowskiego, student uniwersytetu Moskiewskiego, walczył w bitwie pod Madejkami i Chudyszkami, poległ w tej ostatniej jako szeregowiec 5go batalionu Sierakowskiego. Okuliźycki — z Warszawy, terminator, zginął w Sierpniu 1863 r. pod Fajsławicami. Olanowski — wieku lat 25, pisarz prowentowy ze Słupi Nadbrzeżnej w Sandomierskiem, służył w kawaleryi pod dowództwem Langiewicza, poległ pod Wąchockiem. Olczewski — z Lubelskiego parobek, wieku lat 30, zamordowany w Sierpniu 1863, roku w drodze gdy ze znużenia odłączył się od oddziału, na szosie za Garlinowem. Olędzki Tomasz syn byłego urzędnika z Suwałk, sierota, kowal z profesyi, zginął jako szeregowiec w Sejneńskiem w Maju 1863 roku. Olgierd — wieku lat 22, syn strażnika leśnego ze wsi Lipowa w powiecie Sokolskim, poległ pod Waliłam i jako szeregowiec celnych strzelców. Olszewski — wieku lat 35, obywatel ziemski z Żytomierskiego powiatu, służył w oddziale Wróblewskiego, poległ w potyczce pod Chełmem 1863 r. Olszewski vel Olszemski Aleksander czy Piotr, porucznik z oddziału maszerującego przez Mołdawie do Polski, ranny ciężko w bitwie z wojskami Mołdo-Wołoskiemi pod Konstangalią, dalsze ślady o nim zatracone; wzywanie przecież przez pisma publiczne o udzielenie o nim wiadomości, domyślać się każe iż zapewne zmarł. (Imspis. podaje że zmarł w Galaczu 15 Lipca 1863 r. ) Olszewski — wieku lat 40 rodem z Radzyńskiego urzędnik kolei Warszawsko-Petersburgskiej; służył w kawaleryi Litewskiej pod dowództwem Kobylińskiego, brał udział w bitwie pod Wali-łowera, Zambrowem, Piskami, Mińskiem (w Kongresówce) i Małą- Bukową w Krasnostawskiem; w tej ostatniej bitwie poległ jako szeregowiec. Inne źródła podają, że służył w oddziale Krysińskiego 1 zginął 31 Grudnia. Olszewski — służył w oddziale Czachowskiego, poległ jako kapitan pod Stefankowem, d. 22 Kwietnia 1863 r. (Gł. Nr. 20). Olszewski Leon, wieku lat 21, rodem z Galicyi, służył jako szeregowiec kawaleryi w oddziale Czachowskiego, poległ pod Rybnicą, w Sandomierskiem w Październiku 1863 r. Olszewski Feliks, podporucznik z oddziału Wróblewskiego, poległ w bitwie w lasach Ossowa dnia 31 Grudnia 1863 roku (Głos Nr. 45). Olszewski — rodem z Wołynia, leśniczy prywatny z dóbr Troszczy służył jako szeregowiec lgo szwadronu jazdy w oddziale jenerała Różyckiego, poległ pod Salichą. Olszewski — włościanin, szeregowiec w oddziale Lelewela zginął pod Fajsławicami, w Sierpniu 1863 r. Olszewski Marcin, 15to-letni terminator blacharski z pod Warszawy, zginął 8go Maja 1863 r. pod Ignacewem. Ołtarzewski Ferdynand, wieku lat 19, rodem z Ołtarzy z Płockiego, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Pieskową Skałą, zmarł w szpitalu św. Ducha w Krakowie dnia 26 Marca 1863 r. Pochowany na cmentarzu miejscowym dnia 28 t. m. i r. Omieciński — z powiatu Żytomierskiego, służył w oddziale jenerała Różyckiego, poległ w bitwie pod Salichą w powiecie Zasławskim, dnia 27 Maja 1863 r., jako szeregowiec lgo Szwadronu 1go plutonu jazdy. Onyszkiewicz Eugieniusz Zygmunt, urzędnik przy Zakładzie ziemskim kredytowym we Lwowie, jeden z pierwszych w Galicyi pospieszył do oddziałów powstańczych w końcu Stycznia, wraz ze swoim przyjacielem od dzieciństwa Franciszkiem Jung, subjektem cukierniczym; jednego dnia obadwaj zostali uwięzieni i w jednej razem kuźni siedzieli i równocześnie, bo w tym samym dniu, obadwaj zostali uwolnieni, a we dwa lata później w jednym dniu obadwaj zmarli, i równocześnie zostali pochowani na cmentarzu Łyczakowskim. Opala Jan, rodem z Żelechowa, służył w oddziale Lelewela, poległ pod Borowicami dnia 16go Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 97). Opalski — z Poznańskiego, (podług innych z Kaliskiego) służył w oddziale Younga de Blankenheim jako podoficer, poległ pod Nową wsią w Kwietniu 1863 r. Orechwa Stanisław, (Ogar) wieku lat 44, szkoły ukończył w Sejnach, b. pomocnik naczelnika powiatu Augustowskiego, usunięty z tej posady za czynny udział we wszystkich manifestacjach, poczem wybrany został na radcę Dyr. Szcz. Tow. Kred. Ziemskiego w Suwałkach, w powstaniu służył w oddziale Wawra jako kapitan, dowódzca 2giej kompanii kosynierów; w bitwie pod Kozim Rynkiem, w Augustowskiem, dnia 28 Czerwca 1863 r. ciężko ranny, wzięty do niewoli, powieziony do Suwałk, i tam po krótkich lecz ciężkich męczarniach życie zakończył. (Czas Nr. 172 i 197). Oprócz bitwy pod Kozim Rynkiem, walczył nadto w bitwach pod Kadyszem, Babicą, Gruszkami i Rygoltą w Augustowskiem, w tej ostatniej bitwie ranny w szyję. Orlicki Edward, z Tomowa, zginął 1go Lipca 1863 w wyprawie jenerała Wysockiego na Radziwiłłów. Orłow — obywatel rodem z Moskwy, wstąpiwszy w szeregi powstańcze pod rozkazy Chmielińskiego, poległ w jednej z potyczek w Krakowskiem, wraz z dwoma także Rosyanami rodzonymi między sobą braćmi, którzy wyszli do powstania z Krakowa razem z Bogdanoniczem. Orłowski — kapitan wojsk rosyjskich przeszedłszy do wojsk narodowych, został szefem sztabu naczelnika wojennego powiatu Łęczyckiego w województwie Mazowieckiem. Następnie jako oficer pełen zdolności wojskowych mianowany został naczelnikiem wojennym powiatu Gostyńskiego. W przejeździe z powiatu Gostyńskiego do Łęczyckiego, napadnięty niespodzianie przez kozaków w Śleszynie lub pod wsią Bydzewem, nie widząc dla siebie ocalenia postanowił drogo sprzedać swoje życie, stawiając mężny opór moskalom. Trzech położył trupem i dwóch ranił, sam nareszcie ulegając przemocy, zabity został dnia 28 Września 1863 r. Śmierć jego wielką była stratą dla województwa Mazowieckiego, bo to był dzielny żołnierz i oficer znakomity, prawdziwy partyzant. * Orłowski Konstanty Dominik Marjan, wieku lat 24; pomimo młodego wieku, wysoko ukształcony, głębokiej nauki i wielkiej nadziei braciszek OO. Kapucynów, następnie żołnierz w szeregach powstańczych, pod dowództwem Langiewicza. W bitwie pod Szklarami, pierwszej jego potyczce, ciężko ranny, gdyż przeszyty kulą na wylot, po długich cierpieniach zmarł w Krakowie, gdzie na trzy dni przed śmiercią na własne żądanie znowu przyjętym został do zakonu. Po złożeniu ślubów zakonnych, na łożu śmiertelnem włożono mu habit, poczem męczeński swój żywot Bogu oddał. Według podania jednego z kapłanów pochodził z powiatu Włocławskiego. Pochowany na miejscowym cmentarzu dnia 27 Kwietnia 1863 r. Tegoż dnia odbyło się nabożeństwo żałobne za jego duszę w kościele 00. Kapucynów w Krakowie. (Czas Nr. 96). Orłowski — wieku lat 28, urzędnik sądownictwa w Warszawie, szeregowiec pod dowództwem Czachowskiego, zginął w górach Święto-Krzyskieh, w Marcu 1863 r. Orłowski — uczeń szkoły głównej z Warszawy, służył w oddziale Dworzaczka jako szeregowiec strzelców; poległ w bitwie pod Dobrą w powiecie Rawskim dnia 24 Lutego 1863 r. ---------------------------- * Chwila Nr. 9 w nekrologu podaje Orłowskipgo jako Władysława Stefanii; inne źródła podają jako Ignacego, i że wystrzałem z rewolweru sam sobie życie odebrał, nie chcąc się dostać do niewoli. Dziennik powszechny Nr. 220 zamieszczając raport o tej potyczce, donosi, że miała miejsce 25 t. m. koło Byszewa na południe od Strykowa, nie podając żadnych bliższych szczegółów. Orzechowski — burmistrz m. Miechowa, zamordowany tamże przed własnym domem, następnie poćwiertowany i obnoszony po mieście dnia 17 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 44). Orzechowski Michał, wieku lat 40, strażnik graniczny, żonaty; pierwiastkowo służył w oddziale Mroczkowskiego, później w oddziale Suzina; brał udział w bitwach, pod Balbieżyszkami, Olitą i Staciszkami w powiecie Sejneńskim, w tej ostatniej zginął dnia 20 Czerwca 1863 r. Pochowany na cmentarzu w Serejach, akt zejścia spisany tamże. Orzeszko — wieku lat 20, pisarz wiejski ze wsi Dworu w Płockiem, służył w oddziale Trentowskiego, poległ pod Babami w Pułtuskiem. Osakowski — czeladnik szewski służył jako szeregowiec pod dowództwem Parczewskiego, poległ w bitwie pod Rudnikami dnia 22 Kwietnia 1863 r. Osiński Antoni, służył w oddziale Kołyszki, w skutek ran otrzymanych w bitwie, zmarł w Dynaburgu w końcu Kwietnia lub w początkach Maja 1863 r. czy 1864 r. (Czas Nr. 124). Ośmiałowski Andrzej, strażnik graniczny, żonaty, służył w oddziale Parczewskiego; poległ cięty pałaszem w głowę w bitwie pod Rudnikami dnia 22 Kwietnia 1863 r. Ossakowski, żołnierz z oddziału Wiśniewskiego, w skutek ran otrzymanych, zmarł w Włodzimierzu Wołyńskim 1863 r. (Im. St. ) Ossowski Ignacy, wieku lat 21, kleryk, następnie w powstaniu żołnierz z oddziału Parczewskiego, poległ ugodzony kulą w bitwie pod Dalkowem, w powiecie Łęczyckim. Pochowany w Dalkowie. Ossowski — wieku lat 20, obywatel ziemski z Opoczyńskiego; służył w oddziale Chmielińskiego, poległ w bitwie pod Strojnowem w powiecie Stobnickim. Ostafiński Marceli, rodem z Warszawy, następnie przeniósłszy się do Galicyi, naturalizowany poddany Austryjacki, przed wybuchem oficer inżenieryi wojsk Austryjackich. Jako powstaniec służył w oddziale Suzina w stopniu porucznika strzelców; odznaczał się niepospolitemi zdolnościami, odwagą i poświęceniem, poległ w bitwie pod Sieburczynem w powiecie Łomżyńskim. Ostafiński — wieku lat 29, ukończywszy wydział techniczny w Krakowie, był urzędnikiem kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, ja- ko taki był bardzo użytecznym członkom organizacyi przedpowstańczej. Z chwilą wybuchu powstania przedsięwziął wspólnie z innymi kolegami uderzyć na Białystok (w Grodzieńskiem); rozkaz tymczasowego Rządu Narodowego: by nie rozpoczynać na Litwie powstania, powstrzymał go od tego zamiaru; wtedy Ostafiński pospieszył do stacyi kolei Łapy, w pow. Łomżyńskim) gdzie się zbierała część oddz. Zameczka; wraz z innymi zniszczywszy tam kolej, połączył się wkrótce z samym Zameczkiem w Czyżewie, od tej chwili dzielił losy tego oddz. aż do bitwy pod Drążdżewem (w Płockiem), w której odcięty udał się do oddz. Wawra; tu odznaczał się odwagą w boju a łagodnością i rozumnem postępowaniem z podkomendnymi, czem sobie uzyskał ogólną miłość i szacunek. Poległ w bitwie pod Wizną w powiecie Łomżyńskim. Inne źródła podają że nosił pseudonym Kowalski z Płockiego, najprzód służył pod dowództwem Padlewskiego, później Suzina a w końcu Liczbińskiego, zginął w Sierpniu 1863 r. Ostaszewski Władysław wieku lat 40 kilka, b. oficer wojsk pruskich; następnie inżynier przy drodze żelaznej Warszawsko -Petersburgskiej; służył jako porucznik w oddz. Mystkowskiego poległ w bitwie pod samym Czyżewem w pow. Ostrołęckim d. 12 Maja 1863 r. Gł. Nr. 22 i Cz. N. 125. 128 podają, że niedaleko Czyżewa pod Kietlanką. Ostrowski Michał wieku lat 20, urzędnik z Kobrynia, pieszy z oddziału Trauguta, zginął pod Chełmskiem Jeziorem w Kobryriskiem w połowie 1863 r. Ostrowski Romuald; służył w oddziale Strzeleckiego jako oficer, poległ w bitwie pod wsią Dąbrowicami w pow. Mławskim d. 3 Lipca 1863 r. (Cz. N. 157 i Gł. N. 29). Ostrowski Antoni, poległ w bitwie pod Budą - Zaborowską w okolicach Warszawy d. 14 Kwietnia 1863 r. (Cz, N. 96). Ostrowski Antoni urodzony w Magnuskiej-Woli w Sandomierskiem początkowo kształcił się w domu, później w szkołach publicznych w Radomiu, lecz po ukończeniu klasy 4 dla braku funduszów zmuszony takowe opuścić, i szukać u Jeometry prywatnego, dalszej nauki i utrzymania. Powstanie zastało go w Pułtusku, gdzie pracował jako pierwszy pomocnik Jeometry Gomolickiego; bez straty czasu pospieszył w szeregi do oddziału Karola Frycze- go i w bitwie pod Zieloną - Łączką z kosą w ręku prowadząc na przód kosynierów, padł przeszyty kilkunastu kulami. Ostrowski — poległ w bitwie pod Rozwęzinem w powiecie Mławskim w końcu Czerwca 1863 roku znany z dzielności i odwagi. Ostrowski Bolesław wieku lat 17, rodem ze wsi Łęgawice w Radomskiem, uczeń Szkoły Politechnicznej w Puławach; podporucznik w oddziale Grekowicza, w bitwie pod Szklarami śmiertelnie ranny, zmarł wkrótce 7 Kwietnia 1863 r, w Krzeszowicach i tamże pochowany. Ostrowski — syn dowódzcy wojsk rosyjskich, uczeń Uniwersytetu Petersburgskiego, służył jako podoficer kawaleryi w oddz. Drewnowskiego, poległ w bitwie pod Ulowem w bliskości Nowego Miasta nad Pilicą w Maju 1863 r. mając lat 22. Otto Maxymilian wieku lat 50, Burmistrz miasta Wieruszowa w Kaliskiem, czynny od początku zawiązanej organizacyi narodowej z wielkiem poświęceniem, przed powstaniem mianowany naczelnikiem miasta pełniąc gorliwie obowiązki przyjęte, w końcu 1863 r. został denuncjonowany. Wskutek tego oddział wojska otoczył dom urzędowania śp. Maksymiliana, który widząc grożące niebezpieczeństwo, zdołał dosiąść swego wierzchowca i przedostał się do granicy pruskiej; tam piechotą przeszedłszy granicę, przybył do Drezna, lecz wkrótce zapadł na galopujące suchoty i zmarł 15 Marca 1864 r. pochowany na miejscowym smętarzu. Otto — rodem Węgier patrz Esterchazy. Otto — wieku lat 20, syn kominiarza z Sieradza, służył w oddziale Urbanowskiego, poległ w bitwie pod Rychłocicami w Wieluńskiem. Pochowany w Rychłocicach. Owsiński Aleksy służył w oddziale kapitana Szermentowskiego poległ w bitwie pod Nietrzebiem d. 22 Kwietnia 1863 r. pochowany w Chrostkowie d. 25 t. m. (Dz. Poz. N. 104). * * * Pachniewski — wieku lat 18 z powiatu Wołkowyżskiego, służył w oddziale Młotka (Duchińskiego); poległ w bitwie pod Zarkowszczyzną. w Grodzieńskiem 21 Czerwca 1863 r. Pachulski — przed powstaniem przebywał za granicą (w Paryżu) jako emigrant, z pierwszą chwilą wybuchu przybywszy do kraju, zaciągnął się pod sztandar powstania; poległ w jednej z bitew jako dowódzca oddziału. Pozostawił córkę nadworną magazynierkę strojów cesarzowej Eugenii, następnie właścicielkę takiegoż magazynu w Warszawie w pałacu Zamojskich, zkąd w czasie wiadomego rabunku straciwszy całe swe mienie, zmuszoną była na nowo emigrować do Francyi i tam w Paryżu na ulicy de l' Arcade Nr. 29 otworzyła magazyn. Paduka lub Paluka —włościanin, szeregowiec w oddziale ks. Maćkiewicza, zginął w Lipcu 1863 r. w powiecie Żytomierskim. Padulski Roman z Wołynia, szeregowiec w oddziale Trauguta, zginął w powiecie Grodzieńskim w potyczce w Maju 1863 r. Pajewski — włościanin z Pułtuskiego, służył jako szeregowiec w oddziale Broniewskiego; poległ w bitwie pod Niegorzewem dnia 3go Czerwca 1863 r. Pajewski Józef, urzędnik z Brześcia Litewskiego, lat 24, zginął pod Chełmem w Podlaskiem; adjutant Wróblewskiego. Pajewski — służył w kawaleryi pod dowództwem pułkownika Wróblewskiego, poległ w bitwie pod Rudą Korybutowską dnia 19 Stycznia 1864 r. (Głos Nr 48. Inne źródła podają, że zginął pod Uścimowem w Lubelskiem). Palacz Wawrzyn, poległ w bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 r. Nabożeństwo żałobne odbyło się w Buku w Poznańskiem, dnia 25 Czerwca 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 136). (Imionospis podaje, że byłto włościanin z Gorczyna pod Poznaniem, i zginął pod Nową wsią). Pałeczka Franciszek, syn włościanina ze wsi Szczurowej, w obwodzie Bocheńskim, słuchacz wydziału lekarskiego w uniw. Jagiellońskim, w powstaniu służył jako magazynier w oddziale Mossakowskiego, poległ w bitwie pod Jawornikiem dnia 24 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 183 i Kronika Nr. 22). Pałeczek — słuchacz Teologii w Tarnowie zginął pod Krzykawką lgo Maja 1863 r. (Imion. Stup. ) Palkiewicz — włościanin z Mazowieckiego, służył jako szeregowiec w oddziale jenerała Taczanowskiego, poległ dnia 23go Czerwca 1863 r. w bitwie pod Widawą. Paluch Franciszek, z Dukli, zginął pod Komorowem 20go Czerwca 1863 r. (Imiono. Stup. ) Palukiewicz — wieku lat 20, syn włościanina z powiatu Marjampolskiego, jedynak, uczeń klasy 6tej gimnazyum w Suwałkach; służył w odziale Andruszkiewicza jako podoficer kossynierów; poległ w bitwie pod Sapieżyszkami. Paniewski Feliks lub Poniewieski, lat 21, z Kaliskiego, emigrant z 1861 r. utonął w morzu o dwie mile poniżej Kłajpedy (Memla) przy wylądowaniu powstańców na brzeg Polski, w dniu 11 Czerwca 1863 r., (Czas Nr 147). Pankiewicz Marcin, wieku lat 22, z powiatu Białostockiego gubernii Grodzieńskiej, kassjer z Dojlid; służył jako szeregowiec w oddziale Duchińskiego, poległ dnia 28 Kwietnia 1863 r. w bitwie pod Waliłami. Papież Józef, wieku lat 28, kupiec z Krakowa, poległ jako szeregowiec w bitwie pod Grochowiskami. Paradowski — syn mieszczanina z Poznańskiego, służył jako szeregowiec pod dowództwem Younga de Blankenheim; w bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 r. ciężko ranny wzięty do niewoli, zmarł w drodze. Parczewski Franciszek, rodem z Poznańskiego, brał udział w powstaniu 1848 r., gdzie odznaczał się odwagą; to było powodem, iż w obecnem powstaniu powierzonem mu było dowództwo oddziału Kaliskiego, na czele którego stoczył małą potyczkę pod Ochędzynem a drugą pod Kluskami, gdzie niespodziewanie przez nieprzyjaciela napadnięty, zupełnie rozbitym został. Odtąd nic o nim nie było wiadomo, aż do chwili, kiedy poległ jako szeregowiec w bitwie pod Poprężnikiem, Sochą lub Stabierowem; pochowany wraz z jedenastu towarzyszami w m. Warcie dnia 25go Sierpnia 1863 r. (Czas Nr. 200). Pareński Franciszek, wieku lat 21, syn byłego sędziego appelacyjnego przy Trybunale Krakowskim, ukończony technik, autor "Nauka sztucznych ogni 1860 r. "; w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Imbramowicami dnia 15go Sierpnia 1863 r. zmarł dnia 23 Listopada t. r. w Krakowie i tamże pochowany. Pasiewa lub Piesiewicz Jan, rodem z okręgu Łukowskiego, wieku lat 23 żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego, w końcu r, 1864 r, wstą- pił w szeregi armii meksykańskiej; zginął dnia 16 Lutego 1865. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Siedlcach. Paśnikowski — służył w oddziale Strojnowskiego, zginął w bitwie pomiędzy Grabiną a Bolimowem dnia 9go Lutego 1863 r. Paśnikowski Baltazar, wikaryusz katedry Lubelskiej, zamordowany w Zamościu 17 Czerwca 1863 r. Paszkiewicz Władysław, rodem z Warszawy, wieku lat 20, żołnierz poświęcony sprawie ojczystej, internowany w Iglawie wstąpił w szeregi armii meksykańskiej z końcem roku 1864; w bitwie pod Carbonero został zabity. Paszkiewicz — z Litwy, aplikant sądowy w Kongresówce, zginął dnia 26 Kwietnia 1863 r. pod Nową Wsią. Paszkowski — b. oficer wojsk rossyjskich; zginął w zwycięzkiej bitwie 26 Kwietnia 1863 r. pod Nową Wsią. Pawlicki Walenty, wieku lat 30, z Giełczyna, gminy Konarzyce, kawaler, zginął w bitwie pod Zbrzeźnicą. Pawlikowski Kacper, wieku lat 27, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Miechowem dnia 17 Lutego 1863 r. zmarł w szpitalu Św. Ducha w Krakowie dnia 9go Marca 1863 r. Pochowany na cmentarzu miejscowym. (Czas Nr. 56). Pawłowicz — z powiatu Sokolskiego, służył w oddziale Młotka na Litwie; poległ w bitwie pod Wielkim-Węglem, w powiecie Wołkowyżskim, 1863 r. Pawłowski — malarz z Częstochowy, służył jak się zdaje w oddziale Drochomireckiego, poległ w bitwie pod Lipinami w parafii Brzeziny w Sieradzkiem. Pawłowski Roman, wieku lat 29, urzędnik magistratu z Radomia, zginął w bitwie pod Komorowem. Pawłowski — majster szewski z Gołubia służył w oddziale kapitana Szermentowskiego, poległ w bitwie pod Nietrzebiem d. 22 Kwietnia 1863 r. pochowany w Chrostkowie d. 25 t. m. i roku (Dz. Poz. Nr. 104). Pawłowski Piotr, pisarz prywatny z Warszawy, poległ w bitwie pod Budą-Zaborowską dnia 14 Kwietnia 1863 roku. (Cz. Nr. 96), Pawłowski Wincenty, kotlarz z kolei żelaznej w Warszawie, poległ w d. 14 Kwietnia 1863 r. w bitwie pod Budą-Zaborowską w okolicach Warszawy. (Cz. N. 96). Pawłowski Paweł, lekarz z Kobrynia lat 24, służył w oddz. Trauguta poległ d. 25 Maja 1863 r. w Kobryńskiem (Cz. N. 131). Pawłowski Józef, ekonom z Ciechoncina służył jako podoficer kawaleryi w oddziale Gustawa Zakrzewskiego wskutek ran otrzymanych w bitwie pod Rudą w powiecie Łukowskim dnia 23 Marca 1863 r. zmarł w Ciechoncinie. Pawłowski — zabity pod Sołowiejówką na Wołyniu d. 10 Maja 1863 r. Pawłowski Ferdynand, zginął d. 8 Maja 1863 r. pod Kobylanką. (Imion. Stup. ). Pawłowski Antoni, terminator szewski z Poznańskiego, zginął pod Mieczownicą 5 Grudnia 1863 r. (Imion. Stup. ). Pągowski —syn obywatela ziemskiego ze wsi Myśliborza w powiecie Konińskim, szwagier pułkownika Kazimierza Mielęckiego, (jak Czas w Nr. 200 donosi), poległ w bitwie pod Równą, pochowany d. 26 Sierpnia 1863 r. w Blaszkach wraz z dwoma towarzyszami. (Gł. w N. 42 i Dz. Pow. N. 270 i 280 w raporcie podpułkownika Liwojki podają, że poległ pod Błaszkami d. 16 Listopada 1863 r. jako dowódzca VI plutonu strzelców, przyczem cały oddział zniesiony został, 11 zabitych 24 rannych). Pelst — Francuz służył w oddz. Taczanowskiego, pol. w bit. pod Pyzdrami zostawiwszy żonę i pięcioro dzieci. (Dz. Poz. N. 222). Peretjatkowicz — zabity w Sołowiejówce przez bandę hajda- maków zebranych przez ajentów rossyjskich a pędzonych przez wojsko, d. 10 Maja 1863 r. (Cz. N. 197. Dz. Poz. N. 199). Perkowski Adam oficjalista z Mazowieckiego, uzbroiwszy się i umontowawszy własnym kosztem, gdy dążył do obozu aby się zaciągnąć pod dowództwo pułkownika Oborskiego, w chwili właśnie kiedy ten oddział staczał bitwę z nieprzyjacielem pod Babskiem d. 17 Maja 1863 r. napadnięty przez uciekających z pola bitwy rossyjskich dragonów schwytany, rozbrojony, obdarty do naga i zastrzelony, ciało jego dragoni przywiązawszy do konia powlekli za sobą. Lat miał 50 i kilka, pozostawił matkę 80 letnią staruszkę, żonę i troje dzieci. Perl Lajzer Mendel — pisarz kupca Poznańskiego z Gomina [z Prus]; zamordowany przez kozaków dnia 25go Lutego 1863 roku. Peszyński Tytus, w bitwie pod Panasówką dnia 4 Września 1863 roku śmiertelnie raniony i uniesiony przez kolegów z placu boju czując skon bliski, prosił ich, by go zostawili a sami szli do walki, i zaintonowaszy "Pod Twoją obronę" wyzionął ducha. (Imsp. Stupnickiego). Pezański Wiktor aptekarz z Poznańskiego, służył w oddziale jenerała Taczanowskiego, poległ w jednej z bitw w 1863 r. Petrykowski patrz Potrykowski. Pętlicki — oficyalista, służył jako żołnierz w oddz. Broniewskiego, pol. w bitwie pod Niegoszewem dnia 3go Czerwcal863r. Phofius czy Phafius Stanisław wieku lat 18, student z uniwersytetu Warszawskiego, z Wydziału prawnego, czynny członek organizacyi; służył pod dowództwem jenerała Mierosławskiego, poległ w bitwie pod Krzywosądzą w powiecie Włocławskim dnia 19 Lutego 1863 r. jako żołnierz kosynierów, po mężnej obronie. Phofius patrz Pfofius. Piasecki Emilian wieku lat 17, syn organisty z miasta Suwałk, uczeń cukierniczy; początkowo służył w oddziale Mrokczowskiego, następnie w oddziale Suzina w końcu pod dowództwem Liczbińskiego; brał udział w bitwach: pod Balbierzyszkami, Olitą, Staciszkami, Gruszkami, Kozim-rynkiem i Sieburczynem w powiecie Łomżyńskim, w tej ostatniej zginął jako podoficer, (podług innych poległ w bitwie pod Wizną) w Sierpniu 1863 roku. Pozostawił matkę, siostrę i 4 braci. Piaszczyński — wieku lat 30, z Prus zachodnich ogrodnik, były żołnierz wojsk Pruskich, służył pod dowództwem Mielęckiego, zginął pod Sleszynem w pow. Konińskim 1863 r. Piaszczyński Maciej dzierżawca folwarku Cienia pod Opatowem w Kaliskiem, napadnięty w drodze pod Błaszkami przez kozaków i zamordowany; pochowany w Blaszkach dnia 26 Sierp. 1863 r. (Cz. Nr. 200 i 206). Piątkowski Bogdan, służył w oddziale Rumowskiego, poległ w bitwie pod Szycami w Olkuskiem dnia 6 Maja 1863 roku. (Cz. Nr. 107). Piątkowski — z Poznańskiego, służył jako żołnierz w oddziale pułkownika Raczkowskiego pod główną komędą pułkownika Calliera, zginął w bitwie pod Kleczewem dnia 10 Czerwca 1863 roku. Piątkowski Władysław rodem z miasta Suwałk, wieku lat 24, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego; w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i zginął dnia 18 Grudnia 1865 r. Akt zejścia przesłany Prokuratorowi Królewskiemu w Suwałkach. Pichelski — z Warszawy, wieku lat 23, służył jako żołnierz kawaleryi w oddziale Parczewskiego, poległ ugodzony kulą w bitwie pod Kterami, w pow. Łęczyckim. Pochowany w Strzegocinie. Pichelski Franciszek wieku lat 19, kleryk z Łagiewnik, służył jako szeregowiec strzelców w oddziale Skowrońskiego; poległ ugodzony kulą w bitwie pod Dalkowem w powiecie Łęczyckim dnia 10 Września 1863 r., pochowany tamże. Pieiński — zginął w powstaniu roku 1863. (Imionsp. Stup. ) Piekarski Józef. obywatel ziemski, właściciel dóbr LesznoWola z przyległościami, rodem z Warszawy, lat 38, nader wątłego zdrowia, wzięty przez moskali 15 Października 1861 roku z kościoła w Warszawie i do Cytadeli zaprowadzony, przy inkwizycyi bity i policzkowany, w skutek tego po wypuszczeniu zapadł na suchoty a w parę tygodni życia dokonał zostawiając, żonę. Piekarski Wojciech podług innych Piekosiński — rodem z Nowego Sącza w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Słupiem lub Gaczą zmarł dnia 21go Czerwca 1863 roku w Tarnowie, pochowany tamże. Piekosiński Jan Kanty wieku lat 20 kilka, doktor medycyny z Tarnowa, służył w oddziale Komorowskiego, poległ w bitwie pod Starą-Wsią w okolicy Tyszowic w Lubelskiem d. 18 Stycz. 1864 r. (Gł. Nr. 46 i Dz. Poz. Nr. 27). Piekszewicz Hieronim z Warszawy, żołnierz w oddziale Komorowskiego, w utarczce pod Starą-Wsią raniony w głowę umarł w Poturzycy d. 19 Lut. 1864 r. (Imsp. Stup. ) Inne źródła podają, że wzięty w niewolę w drodze zabity został kolbami. Pieprz — (pseudonym) były podoficer wojsk Pruskich, początkowo służył pod dowództwem pułkownika Mielęckiego, następnie w oddziale Young'a de Blankenheim; w bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 roku ciężko ranny uniesiony z placu boju, w kilka godzin skonał, pochowany w bliskości Brdowa przez jednego z kolegów (podobno krewnego), który go ani na chwilę nie odstępował. Pieprzewicz Jan z Piotrkowa, garncarz lub murarz, zbłąkawszy się w lesie usnął odpoczywając nad ścieżką wiodącą do wsi; kozacy uganiając się za schwytaniem zbiegłego im konia, spostrzegłszy śpiącego odcięli mu głowę i zabrali takową, kadłub znaleziony przez wieśniaka wracającego z targu, po zabraniu znajdujących się przy nim papierów pochowany w poblizkim dole. Papiery te oddane właściwym władzom. Pierściński — służył jako szeregowiec w oddziale Lelewela, w bitwie w lasach Józefowskich wzięty do niewoli, gdy się chciał w drodze ratować ucieczką, zamordowany. Pierzchalski Jan dozorca z Warszawy, poległ w bitwie pod Częstoborowicami dnia 30go Lipca 1863 r. (Cz. Nr. 247). Pierzchalski Leon wieku lat 25, właściciel ziemski z Podlasia, wdowiec, ojciec 5ga dzieci, zginął pod Stolinem. Pietraszewski — emigrant z 1848 roku, na wieść o powstaniu powrócił do kraju; służył początkowo w oddziale Zameczka juko oficer, następnie w obozie Andruszkiewicza a w końcu w oddziale Wawra, tu obwiniony o jakieś przestępstwo pomimo to że sąd wojenny pod prezydencyą majora Liczbińskiego uniewinnił go ze wszystkich zarzutów niesłusznie mu przez obywatelu Klimkiewicza poczynionych, to przecież przemocą i podstępem jak wieść niesie przez tegoż Klimkiewicza powieszony został; Klimkiewicz oddany został pod Sąd wojenny, i tylko ucieczką za granicę potrafił się ratować przed wymiarem sprawiedliwości. Inni utrzymują że Klimkiewicz pod sąd wojenny oddanym nie był. Pietraszewski Stanisław z Warszawy, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twiedz państwa Austryjackiego, w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i zginął w czasie bitwy pod Neoczistlane. Pietraszewski Maciej, poległ w bitwie pomiędzy wsiami Sieburczynem i Szymborami w Łomżyńskiem o 3 wiorsty od Narwi, d. 6 Lip. 1863 r. (Cz. Nr. 172). Pietraszewski Maciej wieku lat 24, woźnica z parafii Puńsk, gminy Andrzejewo w powiecie Sejneńskim gubernii Augustowskiej, zaciągnął się do oddziału Wawra dnia 22go Kwietnia 1863 roku brał udział w bitwach: pod Rygoltą, Kadyszem i Gruszkami, w tej ostatniej poległ i tam pochowany. Podług innych zginął w bitwie pod Kozim - Rynkiem dnia 28 Czerwca 1863 roku lub pod Mikasówką dnia 27 t. m. i r. Pietraszkiewicz — kapitan piechoty, w odwrocie z utarczki pod Rudnikiem dnia 25go Listopada 1863 roku, dognany przez moskiewskich dragonów we wsi Załężu, zarąbany został. Zwłoki jego pochowano w Koniecpolu. Pietraszkiewicz — poprzednio służył podobno przy kozakach Sułtanskich, powróciwszy do kraju służył w oddziale Chmielińskiego, poległ w bitwie pod Rudnikami. (Cz. Nr. 187). Podług innych zginął pod Secyminem dnia 28 Lip. 1863 r. Pietraszko Jan wieku lat 30, żołnierz wojsk rossyjskich, służył pod dowództwem Kobylińskiego, jako szeregowiec zginął w Mławskim powiecie 1863 r. Pietrzkiewicz czy Pietrzykowicz Józef, rodem z pod Fryszek, były student Szkoły Głównej w Warszawie, służył w oddziale Staniewicza, poległ w bitwie pod Fryszkami w Szawelskiem dnia 21 Maja 1863 r. (61. Nr. 23 i Cz. Nr. 133;. Pietrzkiewicz czy Pietrzykowicz — młodszy brat Józefa, poległ tamże wraz z bratem. Pietrzykowski Franciszek, podoficer ułanów z wojsk rossyjskich, jako powstaniec służył w oddziale kawaleryi pułkownika Reklewskiego, poległ pod wsią Szławanty w powiecie Sejneńskim, pochowany w parafii Wysieje w powiecie Sejneńskim. Pozostawił żonę i dwoje dzieci. Pikulski Tadeusz podług innych Wojciech, syn nauczyciela z Kraszewic, służył w oddziale Oksińskiego, w bitwie dnia 27go Lut. w Kuźnicy Grabowskiej, (Imionospis podaje, że w odwrocie z potyczki pod Czajkowem w Kaliskiem) napadnięty przez kozaków, kiedy po dzielnej obronie skłuty i postrzelony stoczył się wreszcie z konia, kozacy jeszcze żyjącego przywiązali do końskiego ogona i tak domęczyli. (Dz. Poz. Nr. 53. Cz. Nr. 54 Gł. Nr. 17). Pilchowski Karol wieku lat 16, syn Rządcy z dóbr księcia Adama Lubomirskiego, uczeń gimnazyalny w Krzeszowie, żołnierz w oddziale Lelewela, zginął w bitwie pod Batorzem dnia 6 Września 1863 r Pilecki Władysław wieku lat 27, rodem z Wileńskiego, byty student Petersburgskiego uniwersytetu, poległ jako powstaniec w bitwie pod Dubiczami, Piller Józef lekarz ze Szkoły weterynarynarskiej w Warszawie, poległ w bitwie pod Kobylanką dnia 6go Maja 1863 roku (Czas Nr. 117). Piotrowicz Józef rodem z parafii Olkieńskiej, powiatu Trockiego, gubernii Wileńskiej, służył początkowo w oddziale Czudowskiego, w powiecie Trockim, następnie w oddziale Reklewskiego, poległ w bitwie pod Girojciami w powiecie Sejneńskim. Piotrowicz — nauczyciel z Radogoszcza, służył wraz z żoną w oddziale Dworzaczka, zmarł w Łodzi, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Dobrą w powiecie Łęczyckim, podług innych poległ w bitwie pod Łodzią dnia 25 Lutego 1863 roku mając lat 24, pochowany w Łodzi. (Cz. Nr. 53). Piotrowiczowa z domu Michalska podług innych Rogolińska, żona powyższego, służyła razem z mężem jako żołnierz w od dziale Dworzaczka, w bitwie pod Dobrą (podług innych pod Ło- dnia 25 Lutego 1863 roku obskoczona przez kozaków walcząc najprzód rewolwerem a następnie kosą i trzech kozaków w własnej obronie położywszy trupem, padła przeszyta kulą, będąc wstanie ciężarnym, w wieku lat 23; nieprzyjaciele poznawszy w niej kobietę, zdarli ubranie i nad martwym już trupem pastwili się w okropny sposób kłując bagnetami; sto kilka pchnięć zadano jej już po śmierci. Pochowana wraz z mężem. (Cz. Nr. 53) Piotrowski Antoni rodem z Kongresówki, walczył jako powstaniec w 1863 roku, w jednej z bitw ranny, następnie wyemigrowawszy zmarł w Monastyrze w Macedonii d. 7 Lutego 1865 r. Piotrowski Kazimierz, szeregowiec w czasie przemarszu przez Mołdawię, w bitwie z wojskami Mołdowołoskiemi pod Konstangalią ciężko ranny, zmarł 20 Czerw. 1863 r. Piotrowski Karol z miasta Stobnicy, internowany przez władze Austryackie w Koenigsgraetz, zmarł tamże w dniu 8 Marca 1864 roku mając lat 46. Akt zejścia przesłany Prokuratorowi Królewskiemu przy Tryb. Cywil. w Kielcach. Piotrowski Józef lub Jerzy, wieku lat 32, emigrant z roku 1848; utonął dnia 11 Czerwca 1863 roku na morzu o dwie mile poniżej Kłajpedy [Memla] przy wylądowaniu powstańców na brzeg polski pod dowództwem Łapińskiego. (Cz. Nr. 147). Piotrowski Adam wieku lat 24, markier z Warszawy, zginął pod Brdowem 29 Kwietnia 1863 r. Piotrowski — czeladnik krawiecki, następnie szeregowiec w oddziale Krysińskiego; zginął pod Fajsławicami w Lubelskiem w Sierpniu 1863 r. Piotrowski Piotr, poległ jako podporucznik w bitwie pod Janowem w powiecie Stanisławowskim, dnia 18go Lipca 1863 r. (Czas Nr. 170). Piotrowski — aptekarz, zamordowany w Tomaszowie w dniu 5ym Lutego 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 43). Piotrowski — kolonista ze wsi Kryksztany w powiecie Sejneńskim napadnięty i zabity przez kozaków we własnym dornu, dnia 23go Lipca 1863 r. Piotrowski — włościanin z Podlaskiego, służył przy kosynierach, potem przy strzelcach w oddziale Lelewela, zginął pod Łączką 1863 r. Piotrowski Zygmunt, urodził się w Królestwie Kongresowem 1833 r., po upadku ostatniego powstania w którem brał czynny udział, opuścił kraj i dostawszy się do Paryża, zmarł tamże 18go Marca 1866 roku, pochowany na cmentarzu Montrmartre. (Rocz. Towarz. histor. literac. w Paryżu). Piottuch Józef, właściwie Kublicki Piotuch, syn zamożnego obywatela ziemskiego, właściciela dóbr Hermaniszki, w powiecie Wiłkomierskim, urodzony 19go Marca 1834 r. W początkach powstania na Litwie, wstąpił w szeregi jako oficer, i szczególniejszą odznaczał się odwagą; w jednej bitwie ciężko ranny, po przyjściu do zdrowia, zaciągnął się na nowo pod dowództwo Dołęgi (Sierakowskiego) podobno jako adjutant; gdy Sierakowski został ranny, on swoją piersią zasłaniał dowódzcę: wówczas otrzymał kilka ran śmiertelnych, w skutek których, w parę tygodni zmarł w lasach Kurlandyi. Brat jego młodszy, ranny na własnem terytoryum wysłany został na Sybir; ojciec, stryj i rodzeństwo pozbawieni wszelkiego mienia. Pirazzi — syn optyka z Krakowa poległ w bitwie pod Lączkiem w okolicy Ireny w Lubelskiem, dnia 22 Października 1863 r. (Czas Nr. 250). Pisanecki — syn lekarza z miasta Nadarzyna z pod Warszawy, b. urzędnik drogi żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej, w powstaniu służył w oddziale Źychlińskiego; poległ w bitwie pod Osią jako kapitan kosynierów. Inne źródła podają, że się nazywał Piranecki w wieku lat 28. Pisanko Tomasz, b. urzędnik kolei Warszawsko -Petersburgskiej rodem z Litwy, poległ w Lipcu 1863 r. w bitwie pod Rożanem jako porucznik piechoty. Pisanowski Edward, oficyalista z pod Warszawy, brał udział w organizacyi przedpowstańczej; po wybuchu wstąpił w szeregi pod dowództwo Padlewskiego, ciężko ranny w bitwie pod Myszyńcem w pierwszych dniach Marca 1863 r., zmarł dnia następnego. Pisarski — dowódzca jednego z oddziałów na Litwie, poległ w utarczce z moskalami pod Danieliszkami, 1863 r. (Im. St.) Pisarzowski Adam, syn obywatela ziemskiego ze wsi Korujewa w powiecie Pułtuskim, służył w oddziale Mystkowskiego; poległ pod Komorowern w powiecie Ostrołęckim, w zasadzce na nieprzyjaciół, 4go Maja 1863 r. (Czas 107, 110 i Głos Nr. 21) Imionospis podaje że 25 Kwietnia; inne źródła podają że byłto szeregowiec przy Żuawach pod dowództwem Rochebruna, za odznaczenie się został porucznikiem przy strzelcach pod dowództwem Wilkoszewskiego, w potyczce Zaremby; miał zginąć w 23 roku życia, według listu przyjaciela śp. Adama, w którym pisze o nim jako o majorze w oddziale Mystkowskiego, poległego pod Małkinią. Pitot służył w oddziale Wolskiego (Miecza), poległ w bitwie pod Kaziami w Augustowskiem. Piwnicki Tomasz, kowal lub ślusarz, służył jako szeregowiec w oddziale Broniewskiego; poległ w bitwie pod Niegorzewem dnia 3go Czerwca 1863 r., otrzymawszy 17 pchnięć bagnetem. Piwnicki — poległ w bitwie pod Ćmielówką, lub też ciężko ranny, wzięty do niewoli, zmarł w drodze w Lutym 1864 r. Piwowarski Paweł, poległ w bitwie pod Konstangalią na Multanach dnia 15go Lipca 1863 r. stoczonej z licznym zastępem armii rumuńskiej. (Im. Stup.). Plater Kazimierz, hrabia z majątku Kieinbuli pod Krasławiem na Litwie, stryj Leona, straconego w Dynaburgu, napadnięty i zarąbany siekierami w własnym swym dworze (Czas Nr. 10 z r. 1865). Plater Celina, wieku lat 24, hrabianka z Litwy, opuściła rodzinne miejsce w 1861 r., udając się do Wielkopolski do krewnych, poczem udała się do Paryża; wstąpiwszy do zgromadzenia Sióstr miłosierdzia, po kilku miesiącach przeznaczoną została do Chełmna w Prusach Zachodnich, gdzie oddano jej zwierzchnictwo nad nowicyuszkami. Nieszczęścia jakie dotknęły rodzinę, a mianowicie zamordowanie jej stryja Kazimierza i brata Leona, którego moskwa z wyroku sądu wojennego, kazała powiesić w Dynaburgu 1863 r. przejęły ją straszną boleścią, zapadła na zdrowiu i w dniu 25go Grudnia 1864 r. życie zakończyła; pochowana w Chełmnie. Pląskowski Bolesław, wieku lat 23, student uniwersytetu, zginął w potyczce dnia 5go Maja 1863 roku, w powiecie Owruckim. Pląsowski Karol, rzemieślnik, szeregowiec w oddziale Czachowskiego, poległ pod Ratajami 11go Czerwca 1863 r. Pleszczyński — nieznany z pochodzenia, żołnierz sprawy narodowej, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego; w końcu r. 1864, jako ochotnik wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, w bitwie pod Tlapacojan ranny, umarł w Puebli. Pleszyński Ignacy, z Zamościa, służył w oddziale Lelewela, poległ w bitwie pod Borowcami dnia 16go Kwietnia 1863 roku. (Czas Nr. 97). Plewiński Henryk, z Kongresówki służył pod dowództwem jenerała Mierosławskiego, poległ w bitwie pod Krzywosądzą w d. 19go Lutego 1863 r. lub pod Dobrem, w powiecie Włocławskim, okręgu Radziejowskim. Akt zejścia spisany urzędownie. Plichta Ignacy, syn zasłużonego ojczyźnie emigranta z 1831 roku i sekretarza stanu. Zmarł dnia 14go Lutego 1866 r. w Paryżu ; młody Ignacy był członkiem ajencyi dyplomatycznej Rządu Narodowego w Paryżu 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 45 r. 1866). Pliszkiewicz Jan, wieku lat około 30, syn obywatela ziemskiego z Opoczyńskiego, służył pod dowództwem jenerała Bosaka jako porucznik jazdy; poległ w czasie ataku na Opatów w Listopadzie 1863 r. Pliwkiewicz Maksymilian, b. podoficer wojsk pruskich, jako powstaniec, podoficer żandarmów w oddziale Szokalskiego; poległ w bitwie pod Lutoborzem w okolicach Kowala dni 22 Grudnia 1863 roku. Pluciński Leopold, wieku lat 35, emigrant, po powrocie do kraju naczelnik stacyi Warszawa na drodze żelaznej Warszaw- sko-Petersburgskiej; z pierwszą chwilą powstania należał do zniszczenia kolei żelaznej od Warszawy do Łap, poczem zaciągnął się do oddziału Zameczka, a ztąd do oddziału Mystkowskiego; poległ w bitwie pod Czyżewem dnia 13go Maja 1863 r. (Czas Nr. 125 i 128) Podług innych pod Małkinią, pozostawił żonę. Płachciński Władysław, student medycznej Warszawskiej akademii, rodem z Brzezin, członek organizacyi przedpowstańczej, służył w oddziale Dworzaczka; poległ w bitwie pod Dobrą w Łęczyckiem dnia 24 Lutego 1863 r. będąc przeszyty trzema kulami i ośm razy pchnięty bagnetem. Płachecki Antoni z Poznańskiego, umarł w lazarecie w Strzelnie z ran odniesionych w powstaniu 1863 r. (Im. Stup.) Płachecki — służył jako podporucznik w oddziale Lelewela, poległ w bitwie pod Krasnobrodem dnia 23go Marca 1863 roku. (Czas Nr. 87) Pławiński Bolesław, uczeń gimnazyum Trzemeszeńskiego, zginął dnia 2go Marca 1863 r. pod Dobrosołowem w powiecie Konińskim. Płodowski — były nauczyciel w mieście Strykowie w powiecie Rawskim; od początku zawiązane} organizacyi był czynnem jej członkiem; Bremsen podczas powstania naczelnik wojenny, podejrzywając Płodowskiego o wpływ na młodzież szkolną, usunął go z posady nauczyciela, mianując go burmistrzem ; urzędowania tego jak podanie niesie przyjąć nie chciał, lecz na rozkaz władz narodowych takowe przyjął i zostawał na niem do końca Grudnia 1866 r. W obec ucisku i prześladowania swoich braci, nie będąc w stanie zawładnąć boleścią, wystrzałem z dubeltówki życie sobie odebrał. Pławski — syn naczelnika poczty z Łomży, uczeń klasy 6tej gimnazyalnej tamże; poległ w jednej z bitew 1863 r. Płąsowski Karol, rzemieślnik, służył w oddziale pułkownika Czachowskiego, poległ w bitwie pod Ratajami dnia 11 Czerwca 1863 roku. Podbielski Józef, wieku lat 30, b. kapitan jeneralnego sztabu wojsk rosyjskich, rodem z Łomży, w powstaniu służył jako major w oddziale Mystkowskiego; poległ w bitwie pod Kietlanką a raczej pod Czyżewem w powiecie Ostrołęckim dnia 13go Maja 1863 roku (Czas Nr. 117, 125 i 128. Głos Nr. 22). Podbielski Jan wieku lat 26, rodem z miasta Ostrowia w powiecie Ostrołęckim skończył akademią wojskową w Petersburgu, sztabs-kapitan artyleryi rosyjkiej, w powstaniu dowódzca oddziału w powiecie Ostrołęckim, poległ w bitwie pod Jeleńcem dnia 4go Maja 1863 r. Podbielska — panna, wieku lat 16, córka nadleśnego w lasach Fergasowej, zamordowana przez żołnierzy nieprzyjacielskich po bitwie tychże z oddziałem Kołyszki dnia 24 Marca 1863 roku w Wysokim-Dworze wraz z 2ma siostrami. Podczaski Mieczysław wieku lat około 30, syn obywatela ziemskiego z Łęczyckiego, służył w oddziale pułkownika Michała Zielińskiego jako oficer jazdy, poległ w bitwie pod Zdzarami dnia 23 czy 21 Września 1863 roku. (Dz. Poz. Nr. 236, Cz. Nr. 233 i GL Nr. 35). Podczaszkiewicz Jan wieku lat 24, rodem z Warszawy, były sekretarz poczty w Międzyrzeczu, członek organizacyi Warszawskiej żandameryi , podejrzywany przez policyę o zabicie szpiega Felknera, pospieszył w szeregi powstańcze; poległ w bitwie pod Dołhą zasłaniając własną osobą dowódzcę swego Kazimierza Bogusławskiego; w obronie tej sześciu kozaków trupem położył. Pochowany w kościele parafialnym w Dołsze. Podgórski Aleksander z Tarnopolskiego , zginął pod Tyszowcami 18 Maja 1863 roku. (Imsp. Sup.) Inne źródła podają że zginął 8 Maja pod Ignacewem. Podhajecki podobno Józef wieku lat 18, syn lekarza z miasta Białego-Stoku, uczeń klasy 7mej; służył w oddziale Duchińskiego jako podoficer, brał udział w bitwach: pod Waliłowem, Ściercierzem i pod Borkami w Słonimskiem, w tej ostatniej bitwie zginął d. 15 Maja 1863 r. Towarzysz broni podaje że pod Małowidami w Prużańskiem; podług innych pol. w bitwie pod Zhorełym. Podhorodeński Stanisław z Sambora, poległ w utarczce pod Skromwoską-Wolą dnia 17 Stycznia 1864 roku. (Imionospis Stupnickiego). Podolski Michał urzędnik drogi żelaznej Warszawsko -Wiedeńskiej, w dniu 1go Lutego 1863 roku zaciągnął się do oddziału Kurowskiego, poległ w bitwie pod Sosnowicami dnia 7go Lutego 1863 roku. Podsiałowski — patrz Posiadłowski. Pogorzelski — wieku lat 45, z wojska rossyjskiego, żołnierz w odziałach powstańczych w Mazowieckiem, zginął w jednej z potyczek stoczonych tamże w r. 1863. Pohl — z Galicyi, uczeń akademii Lwowskiej, służył w powstaniu jako oficer, poległ w bitwie pod Tuczapami. Pokempinowicz —- wieku lat 22, uczeń wszechnicy Jagielońskiej w Krakowie, służył początkowo w oddziale Langiewicza, potem w oddziale Narbuta, poległ w bitwie pud Dubiczami dnia 5 Maju 1863 r. Poleski — z Poznańskiego, poległ pod Brdowem d. 29 Kwietnia 1863 r. (Imsp. Stup.) Policzyński Zygmunt rodem z miasta Częstochowy, wieku lat 27, żołnierz powstania narodowego, po przejściu granicy, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego, w r. 1864 wstąpił w szeregi legionu meksykańskiego; 30 Kwietnia 1865 r. zginął w czasie bitwy. Akt zejścia przesłany Prokuratorowi Królewskiemu w Kaliszu. Połaciński — oficyalista z Lubelskiego, służył jako szeregowiec pod dowództwem jenerała Langiewicza, w bitwie pok Małogoszczą w d. 24 Lutego 1863 r. zatratowany końmi. Połoński — wieku lat 31, urzędnik z Oszmiany w gubernii Wileńskiej, poległ w bitwie pod Rosoliszkami w powiecie Oszmiańskim. Połtowicz — poległ w bitwie pod Borodianką na Ukrainie w Maju 1863. (Cz. Nr. 197. Dz. Poz. Nr. 199). Pomaski — syn właściela częściowego ze wsi Pomask w powiecie Pułtuskim gubernii Płockiej uczeń szkoły wojskowej Genueńskiej, poległ w bitwie pod Podosią w powiecie Pułtuskim d. 6 lub 7 Lutego 1863 r. (Cz. Nr. 37). Poncet czy Ponset — wieku lat 20 lub 22, syn naczelnika powiatu Opatowskiego, służył pod dowództwem jenerała Langiewicza w kawaleryi jako szeregowiec, poległ w bitwie pod Małogoszczą (podług innych pod Uniejowem w Krakowskiem) w pogoni za uciekającymi kozakami, w Lutym 1863 roku. Poniatowski — wieku lat 40, z okolicy Andronowa, zginął pod Zielonym Kątem, zostawiwszy żonę i dzieci. Poniewieski patrz Poniewski Feliks. Poniński Karol książe, wstąpił jako prosty szeregowiec, z pod dowództwa Wróblewskiego przeniósł się pod dowództwo Ponińskiego zapewne krewnego swego, awansował na podporucznika, w potyczce dnia 1 Stycznia 1864 roku pod Uścimowem po kilku godzinnym boju ciężko w głowę ranny zmarł 23 Grudnia 1864 roku w szpitalu w Milanowie (Imionsp. Stup.) Inne źródła podają że ranny pod Łukowkiem, tamże poległ. Poniński Józef urodzony w Poznańskiem, kleryk, w 1861 roku był w Warszawie, chodził do Akademii duchownej na kurs 2gi, brał czynny udział w manifestacyach a następnie był członkiem organizacyi, potem służył w oddziale Garczyńskiego, poległ w bitwie pod Mieczownicą dnia 2 Marca 1863 r. Poniński Władysław z Ukrainy, emigrant z ostatniego powstania, zmarł na Mołdawii 1866 r. Popi patrz Gryca. Popiel Antoni, obyw. z Sanockiego 34 lat liczący, pochodził z zamożnej starodawnej i dobrze krajowi zasłużonej rodziny, która od dawnych bardzo czasów w ziemi Sanockiej i Przemyskiej osiadła i rozmaite tamże piastowała urzędy. Śp. Antoni odebrawszy majątek ziemski na siebie, gospodarował pilnie, a zbierane plony obracał po największej części na cele ojczyste, jużto hojne datki przesyłając na wsparcie biednej emigracyi naszej, jużto zakładając szkółki i wspomagając uczącą się młodzież. Pojął za żonę córkę emigranta, lecz niedługo cieszył się szczęściem rodzinnem, bo żona ukochana niebawem przeniosła się do wieczności zostawiając mu dwoje dzieci. Posmutniał też od czasu tego ś. p. Antoni i nie dzielił już więcej zabaw sąsiadów, zawsze wesołych i ochoczych Sanoczan. Zamknął się w domu oddawszy się pracom umysłowym, i niekiedy tylko odwidzał swego sędziwego ojca w Przemyślu lub braci swych starszych. Skoro powstanie powoływało synów ojczyzny w szeregi i Antoni był mu posłuszny pomimo obowiązków ojca i zbyt krótkiego wzroku. Uporządkowawszy interesa swoje wyruszył z Marcinem Lelewelem, biorąc udział we wszystkich potyczkach jako prosty żołnierz; po nieszczęśliwej bitwie pod Batorzem, w ogólnem rozproszeniu, był jednym z tych niewielu, co zamiast dążyć ku Galicyi, udał się w głąb kraju i tamże przyłączywszy się do oddziału Leniewskiego a później jenerała Kruka, w jednej z utarczek z nieprzyjacielem ranny, w kil- ka tygodni potem w prywatnym domu życia dokonał. Towarzysze broni jego opowiadali, że ciągle był czynnym i że z jednego oddziału rozbitego do drugiego się przenosił, nie chcąc w raz z rozbitkami schraniać się do Galicyi i że wszędzie w każdej potyczce z moskalami nadzwyczaj mężnie się potykał, gardząc wszelkiem niebezpieczeństwem. Mieszkańcy i sąsiedzi Sanoka stracili zacnego i pracowitego obywatela, Ojczyzna szlachetnego syna, a rodzina kochanego ojca, brata i stryja. Popliński Feliks, służył pod dowództwem Rumowskiego jako ułan z oddziału Topora, poległ w bitwie pod Szycami w bliskości Nowej-wsi w Olkuskiem dnia 7go Maja 1863 roku. (Cz. Nr. 106 i Gł. Nr. 22). Popławski vel Pawłowski Leon, rodem z miasta Warszawy, wieku lat 25, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz Cesarstwa Austryjackiego, w roku 1864 wstąpił w szeregi legionu meksykańskiego, dnia 9 Czerwca 1865 r. w mieście Theuacau sam sobie życie odebrał. Akt zejścia przesłany Prokuratorowi Królewskiemu w Warszawie. Popowski — służył jako kapitan pod dowództwem Czachowskiego, poległ w bitwie pod Jurkowicami w Sandomierskiem dnia 21go Października 1863 roku. (Patrz Liwoczanin) (Czas Nr. 245 i Gł. Nr. 40). Porębski — poległ jako szeregowiec w bitwie pod Królowym-mostem w powiecie Białostockim dnia 9go Czerwca 1863 r. Porzyczkowski Franciszek wieku lat 22, czeladnik szewski z Radomia; dnia 17go Stycznia 1863 roku wyszedł do powstania i wkrótce wstąpił w szeregi Langiewicza, zginął w fosach w Ołomuńcu od kul Austryjackich. Posiadłowski czy Podsiadłowski Walery technik z Krakowa, w skutek ran odniesionych w bitwie pod Imbramowicami podług innych pod wsią Wielmożną, zmarł w szpitalu św. Łazarza w Krakowie dnia 12go Września 1863 roku. Pochowany na cmentarzu miejscowym d. 14 t. m. i r. (Kron. Nr. 33). Pośpiech Antoni niemiec, robotnik przy kolei żelaznej, zastrzelony przez rossyjskiego oficera Denga na stacyi Rokiciny dnia 8 Czerw. 1863 r. (Cz. Nr. 136). Posułowski Antoni rzemieślnik, zdaje się stolarz z Warszawy, poległ dnia 6 Lutego 1863 roku w ataku na Wągrów ugodzony kulą karabinową w czoło w chwili kiedy się oddział cofał ku Sokołowi. Possyngier — wyznania Mojżeszowego, dzielny i wyćwiczony żołnierz legionu zagranicznego w Algierze. Na wieść o powstaniu pospieszył do szeregów narodowych, służył w oddz. Trąbeczyńskiego, którego był adjutantem, poległ w walce dzielnie walcząc w borach Rozwęzińskich w powiecie Mławskim 1go Lipca 1863 roku. (Cz. Nr. 159). Potkański Gustaw emigrant z 1848 roku, długi czas przebywał w Paryżu, następnie w Turcyi, na wieść o wybuchu pospieszył do kraju, służył jako oficer (podług innych jako szeregowiec) w połączonych oddziałach: Lenicza, Zameczka, Gasztota i Czarnego, poległ w bitwie pod Wylałzowem czy pod Lubowidzem w powiecie Mławskim dnia 13go lub 14go Października 1863 r. (Cz. Nr. 264 i Gł. Nr. 39). Potocki Wiktor urzędnik Dyrekcyi Gł. Towarzystwa Kredyt. w Warszawie, służył w oddziale Jankowskiego, poległ w bitwie pod Częstoborowicami dnia 30 Lipca 1863 r. (Cz. Nr. 247). Potrykowski vel Petrykowski Anzelm wieku lat 30, obywatel ziemski z Lidzkiego, poległ w bitwie pod Dubiczami. Powidzki Antoni, służył jako porucznik strzelców pod dowództwem Younga de Blankenheim, poległ w bitwie pod Nowąwsią d. 26 Kwietnia 1863 r. Pozner Samuel, wyznania mojżeszowego, syn właściciela wsi Kuchary w Płockiem, niegdyś oficer kawaleryi włoskiej w wyprawie Garibaldego 1859 r.; powróciwszy do kraju wstąpił w szeregi powstańcze pod dowództwo Strzeleckiego, którego był adjutantem, zginął w potyczce pod Dąbrowicami w powiecie Mławskim, 3go Lipca 1863 r. (Głos Nr. 57). Inne źródła podają że zginął pod Rozwęzinem w końcu Czerwca t. r. (Imiono. Stupnic. potwierdza to podanie). Pozuchowski — z Galicyi, poległ w bitwie pod Korytnicą, dnia 14go Czerwca 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 153). Pracki — wieku lat 22—24, obywatel ziemski ze wsi Orle w powiecie Włocławskim, służył w oddziale pułkownika Calliera, poległ we wsi Kozijatach pod Izbicą. Pragłowski — student z Tarnowa, poległ pod Komarowem dnia 20 Czerwca 1363 r. (Im. Stupn.) Pretyka Bolesław, syn Karola i Izabelli z Grosów, właścicieli dóbr w Galicyi; zginął r. 1863 w oddziale Lelewela. Imio. Stup. podaje że zginął 12 Czerwca pod Korytnicą jako podoficer. Prewol — budowniczy z miasta Połonne, w powiecie Zwiachelskim, gub. Wołyńskiej, służył jako oficer 2go plutonu 2go szwadronu jazdy pod dowództwem jenerała Różyckiego; poległ w bitwie pod Salichą, w powiecie Zasławskim dnia logo czy 27go Maja 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 140). Prędowski — poległ w bitwie pod Suchedniowem dnia 3go Lutego 1863 r. jako dowódzca kompanii. (Czas Nr. 32). Dziennik Poznański w Nr. 33 powiada że poległ w bitwie pod Wąchockiem. Prokopowicz Władysław, rodem z Litwy, student uniwersytetu Kazańskiego, wyznania szyzmatyckiego, zginął 8go Lipca 1863 r. pod Brzeźnicą. Pronaszko Stanisław, (podług innych Władysław), rodem z Augustowskiego, skończył gimnazyum w Suwałkach, poczem pracował w Rządzie gubernijalnym Augustowskim jako kancelista; z pierwszą chwilą powstania pospieszył w jego szeregi, służył pierwiastkowo w oddziale Wawra jako podoficer, następnie jako oficer w oddziale Wiktora Hłaski, poległ w bitwie pod Kadyszem w powiecie Augustowskim dnia 21 Maja 1863 r. (Czas Nr. 130). Pronaszkiewicz — szlachcic cząstkowy z Augustowskiego, służył pod dowództwem Hłaski, zginął pod Kozim-Rynkiem 1863 roku. Proniewski — służył jako oficer w oddziale Jabłonowskiego, poległ w bitwie między Okmianą a Popielami nad rzeką Wentą, dnia 22 Czerwca 1863 r. (Głos Nr. 26). Protacki Anzelm, włościanin z Lubelskiego, służył przy kosynierach w oddziale Czachowskiego; zginął w potyczce pod Tarnogrodem 1863 r., głowę miał odciętą i 27 pchnięć bagnetami. Przasnyski — poległ w bitwie pod Miechowem dnia 17 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 51). Przecieka — włościanin z Augustowskiego, wieku lat 60, zginął jako szeregowiec w oddziale Suzina pod Królowym-Mostem. Przeciecki — wieku lat 40 kilka, mieszczanin z Kaliskiego żonaty, służył pod dowództwem jenerała Taczanowskiego jako szeregowiec; poległ w bitwie pod Kołem dnia 6go Maja 1863 r. Przeczucha — włościanin z Podlaskiego, służył jako kosynier w oddziale Lelewela; w dniu 24 Kwietnia 1863 r. zbłąkawszy się w lasach Józefowskich, przez kozaka napadnięty i zarąbany został; trupa jego, kozak przywiązał do konia i do swoich przywlókł, gdzie go z wszystkiego obdarli i na drzewie przy drodze nagiego powiesili. Przedpelski — zabity w Sołowiejówce przez bandę hajdamaków przez ajentów rosyjskich zebraną a pędzoną przez wojsko. (Czas Nr. 197. Dz. Poz. 199). Przedpełski Julian, wieku lat 19 rodem z pod Książa z poz wiatu Miechowskiego; w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Małagoszczą zmarł w szpitalu Śgo Ducha w Krakowie dnia 29go Marca 1863 r. Pochowany na miejscowym cmentarzu w dniu 31 t. m. i roku. Przedrzymirski — zabity w Sołowiejówce przez bandę hajdamaków zebranych przez ajentów rosyjskich a pędzonych przez wojsko (Czas Nr. 197). Przedrzymirski — brat wyżej wymienionego, zabity tamże. Imionospis podaje, że poległ pod Tuczapami 19 Maja 1863 r. Przewłocki — obywatel zamordowany 1863 roku, we własnej wsi Gałęzowie, w Lubelskiem; żonę, córkę i syna wywieziono na Syberyą. Przewoźnia Jędrzej, wieku lat 19, z Galicyi z powiatu Tarnowskiego, służył w oddziale Czachowskiego, jako szeregowiec jazdy, poległ we wsi Krempy. Przemyski Władysław, b. oficer Austryjacki; wziąwszy udział w powstaniu, poległ pod Starym Zamościem, dnia 13 Stycznia 1864 r. (Im. Stup). Przesmycki Władysław, student uniwersytetu Kijowskiego, dowódzca 2giej kompanii 8go oddziału Litewskiego, ranny na Polu bitwy umarł z ran w Warszawie. Przybycień Hipolit, rodem z Gorlic, uczeń szkół Tarnowskich, odznaczywszy się podczas szturmu moskali na budynki Jurkowickie i śmiertelnie raniony, zakończył życie w szpitalu w Klimuntowie dnia 20 Listopada 1863 r. (Im. Stup). Przybyłowski Franciszek ksiądz, proboszcz z Modliborzyc ex-profesor seminaryum w Sandomierzu, rodem ze Staszowa, w organizacyi czynny agitator, za co aresztowany i więziony w Radomiu, wreszcie uwolniony; w czasie, bitwy pod Opatowem, gdy usłyszał strzały, wziął krzyż w rękę i pospieszył z nim na pole walki dla niesienia pomocy umierającym; poległ przy tej usłudze zakłuty bagnetami, dnia 21go lub 27go Lutego 1864 r. Inni utrzymują że służył w oddziale Topora. (Ch. Nr. 50). Przyhorski — poległ pod Górą, dnia 20 Czerwca 1863 r. Przyłęcki Edward, z Kaliskiego, skończył uniwersytet w Petersburgu, poczem osiadł na wsi; gdy powstanie się rozwinęło przyjął w niem udział, oddając swoje usługi pod dowództwo Calier'a; po upadku powstania, wyszedł za granicę i w stopniu podoficera zaciągnął się do dragonów ottomańskich. Umarł na cholerę w Carogrodzie przed dniem 13go Sierpnia 1865 r. Przyłubski Edward urodzony 1840 r. we wsi Falborzu, syn obywatela ziemskiego, z okolic Brześcia Kujawskiego, służył w oddziale Raczkowskiego, poległ w bitwie pod Kleczewem w Konińskiem dnia 9go Czerwca 1863 roku, pozostawiwszy rodziców i 1 liście sióstr. Psarski Erazm wieku lat 46, obywatel ziemski ze wsi Bendzichowa w powiecie Kaliskim, żonaty, służył w oddziale Parczewskiego; zginął w bitwie pod Rudnikami w powiecie Wieluńskim. Psarski Władysław wieku lat 16, z Ostrowa w Poznańskiem, uczeń klasy 7mej tamtejszego gimnazyum; z pierwszą chwilą wybuchu pospieszył w szeregi powstańcze do oddziału Grekowicza, miał udział w ataku na Radomsk, a w bitwie pod Szklarami dnia 5go Kwietnia 1863 r. odznaczył się męztwem. Po rozwiązaniu tego oddziału aresztowany przez patrol Austryjacki, wraz z dwoma swemi przyjaciołmi, po 3ch-miesięcznem więzieniu w Krakowie, uciekł, a w dniu 14go Sierpnia t. r. już walczył w bitwie pod Czernichowem w oddziale Tetery; tu wzięty do niewoli, uciekł z Proszowic przebrany za kobietę i pospieszył zaraz do oddziału Czachowskiego, zginął w bitwie pod Jurkowicami dnia 21 Października 1863 r. Pozostawił matkę mieszkającą w Poznaniu. (Dzien. Pozn. Nr. 295 i Czas 283). Pscher — b. oficer wojsk austryjackich, jako powstaniec poległ w bitwie pod Jurkowicami. Puchacz — leśniczy z lasów Pińskich, zamordowany w Augustowskiem w końcu Października 1863 r. (Czas Nr. 256). Puchalski Józef, podług innych Pochalski, lekarz weterynaryi miasta Zabłudowia w powiecie Białostockim, służył pod dowództwem Duchińskiego, zginął pod Waliłami 28 Kwietnia 1863 roku. Inne źródła podaj; }, że zginął pod Królowym-Stojłem. Imionospis Stupnickiego zaś podaje, że pod Miropolem 15go Maja t. r. Pudelski Cypryjan, Bonawentura, (Kobierzec) urodził się 19 Stycznia 1839 r. we wsi Oko-Wole, w powiecie Swięciańskim, szkoły ukończył w Nowogródku. Na hasło powstania, pospieszył w jego szeregi 7go Lutego 1863 r. pod dowództwo Wisłoucha, ranny w obiedwie nogi w potyczce 10 pod Drapezą, został posunięty za odznaczenie się na podporucznika piechoty; brał udział w potyczkach pod Odrzywołem, Bzdurą, Zimną-wodą, Kozim-Rynkiem, Biegajewem, i wszędzie odznaczał się wielką odwagą; w potyczce pod Wilczą-górą otoczony przeważającemi siłami nieprzyjacielskiem!, zdołał się z swoim plutonem bez straty wycofać, za co posunięty został na kapitana. Po rozbiciu oddziału Wisłoucha, przydzielony do oddziału Stasiakiewicza, gdy ten zmuszony odpierać nieprzyjaciela pod Litewnikami, gdzie został odcięty, śp. Pudelski chcąc złączyć się z swoim dowódzcą, uderza z plutonem na nieprzyjaciela i zmusza go do cofnięcia się; lecz po chwili na nowo z większą natarczywością zaatakowany, zmuszony został do rejterady i w pogoni nieprzyjacielskiej ugodzony trzema kulami, ducha wyzionął na miejscu 19 Września 1863 r. Pulitowski, — służył w oddziale Rumowskiego, poległ dnia 7go Maja 1863 roku w bitwie pod Szycami w Olkuskiem. (Czas Nr. 107). Pulkowski Julian, wieku lat 26, z m. Prużany, służył w oddziale Eitminowicza, zginął pod Uścimowem. Puławski Czesław, lat 27 liczący, ukończył Gimnazyum w Piotrkowie, a następnie Instytut w Marymoncie. Poczem osiadł we wsi Grzyrmiszewie w Kaliskiem, gdzie zajął się gospodarstwem. Gdy wybuchło powstanie, pospieszył do szeregów narodowych pod Taczanowskim, i walczył pod Pyzdrami, Kołem i Ignacewem, poczem powrócił do domu. Tara przechodzący oddział moskiewski zabrał go z sobą, a dostrzegłszy przy nim pieniądze, takowe mu zabrał, oraz i zegarek, a następnie skłuwszy bagnetami i są- dząc że już nie żyje, na drodze go porzucił. Czesław wszakże o własnych siłach zawlókł się jeszcze w obok stojące żyto, zkąd tegoż dnia t. j. 3go Czerwca przewieziony został do swego domu, na drugi dzień jednak z ran życie zakończył. (Opis obszerniejszy śmierci tego młodzieńca patrz w Dz. Pozn. Nr. 127 z r. 1864). Puławska — córka Czesława, zamordowaną została wraz z ojcem. (Dzien. Pozn. ). Puzia Marcin, wieku lat 32, rodem z Dąbrowy, guber. Radomskiej, w skutek ran odniesionych w bitwie pod Igołomią, zmarł w klinice Krakowskiej dnia 20 Marca 1863 r. (Czas Nr. 68). Pyrkosz — weterynarz powiatowy z miasta Radzynia w Podlaskiem, w organizacyi przedpowstańczej naczelnik t. m. poległ w nocy dnia 22go Stycznia 1863 r. w ataku na Radzyń. Pyszyński — zamordowany pod Sołowiejówką na Wołyniu dnia 10 Maja 1863 r. Pytkowski — zginął pod Sołowiejówką na Wołyniu l0go Maja 1863 r. Pyzarski — (pseudonim) z Galicyi, żołnierz z oddziału Langiewicza; po upadku dyktatury wracał do domu chcąc przejść granicę nocną porą, w ciemności przeskakując rów wpadł w wodę; kolega chcący go ratować, spostrzegłszy patrol kozacką, uciekł do lasu, pozostawiwszy Pyzarskiego, który nie mógł się wydobyć więcej; to miało miejsce o milę od komory Barana. Pyżycki Adolf, wieku lat 14, uczeń gimnazyum, z Poznańskiego, zdążając do oddziału Mielęckiego z dwoma kolegami, został w drodze bezbronnie zabity, w Kwietniu w Konińskim powiecie; kolegom zaś udało się dostać do oddziału. * * * Racis Jan, wieku lat 30, woźny Rządu Gubernialnego Augustowskiego, jako powstaniec służył pierwiastkowo w oddziale Mroczkowskiego, następnie w oddziale Andruszkiewicza; poległ w bitwie pod Giedziami, dnia 19go Kwietnia 1863 r. Racis — służył jako szeregowiec w oddziale Jeziorańskiego, poległ w bitwie pod Kobylanką, dnia lgo Maja 1863 r. (Czas Nr. 105). Racławski Stanisław, Wojciech, wieku lat 39, emigrant z 1848 r. utonął dnia 11go Czerwca 1863 r. na morzu, o dwie mile poniżej Kłajpedy (Memla) przy wylądowaniu ochotników na brzeg Polski, pod dowództwem Łapińskiego logo Czerwca 1863 roku. Zostawił żonę i dzieci. (Czas Nr. 147. Głos Nr. 26). Raczkowski — b. żołnierz wojsk pruskich, służył w oddziale Czachowskiego jako szeregowiec, a lubo Czachowski chciał go awansować na podoficera, to przecież od awansu się wymówił, twierdząc że jeżeli awans ma być świadectwem zasługi, to otrzymane rany, są nierównie wymowniejszym takowej dowodem; w bitwie pod Ratajami dnia 11go Czerwca ciężko ranny, zmarł wkrótce. Raczkowski — dawny emigrant, na odgłos powstania pospieszył z Brazylii do kraju; wstąpił w szeregi powstańcze pod dowództwo jenerała Mierosławskiego i zginął w bitwie pod Krzywosądzą 19go Lutego 1863 r. Czas w Nr. 50 i Dz. Pozn. w Nr. 48 śmierć tę potwierdzają; pomimo zaś odwołania jej w Czasie Nr. 53, zeznania towarzyszy broni jako naocznych świadków, dają wiarogodne świadectwo o śmierci Raczkowskiego. Raczyński Eugeniusz, urodzony w Kielcach służył w oddziale Iskry, poległ w bitwie pod Małogoszczą. Raczyński — syn woźnego z Banku Polskiego, chroniąc się za granicę w 1862 r., przybył do Włoch i natychmiast zapisał się do szkoły Genueńskiej; powstanie powołało go w swoje szeregi, lecz w pierwszej potyczce, w jakiej brał udział jako szeregowiec, zginął w Krakowskiem. Raczyński — wieku lat 26, z Brześcia Litewskiego, służył w oddziale Wróblewskiego w kawaleryi, zginął pod Uścimowem 1863 r. Raczyński Jan, wieku lat 45, majster szewski rodem z Augustowskiego (podług innych podań z Grodzieńskiego), żołnierz pod dowództwem Koziełły, zginął pod Kozim-Rynkiem w Augustowskiem. Radke podług innych Redke, rządca dóbr Księżopola, wzięty z pola, (gdzie znajdując się konno dozorował pracujących robotników), za przewodnika, i jako taki znajdując się w pośród nieprzyjaciół w czasie bitwy z oddziałem Kobylińskiego w Ostrołęckiem, dnia 12go Października 1863 r. raniony postrzałem od powstań- ców, gdy prosił wtenczas o uwolnienie go już i zwrot konia, w odpowiedzi na prośbę, wystrzałem z pistoletu przez kozaka zabity został dnia 12go Październiku 1863 r. (Czas Nr. 251 Dz. Pozn. Nr. 254). Radomski Stanisław, rodem z W. Ks. Poznańskiego, dwudziestokilkuletni młodzieniec, w kampanii Włoskiej służył pod Garibaldim, gdzie za odwagę i męztwo otrzymał stopień oficerski oraz medal pamiątkowy, wraz z listem pochwalnym od Garibaldego. W ostatniem powstaniu służył w oddziale pułkownika Kurowskiego. W bitwie 17 Lutego 1863 r. pod Miechowem ciężko ranny, widząc pastwiących się moskali nad rannymi, których dobijali, nie chcąc się podobnego losu doczekać, sam sobie życie odebrał wystrzałem. Radowicki Piotr, wieku lat 40, brat Zdzisława powieszonego 18go Sierpnia 1863 r. w Siedlcach, obywatel z Grodzieńskiego; był on prawdziwym ojcem dla swych, włościan, troskliwy nie tylko o ich byt materyalny ale i o umysłowe ukształcenie; w chwilach wolnych od pracy, sam wykładał im dzieje Polski i tak lubo nie należał do organizacyi narodowej, jednak pracował nad ludem, przygotowując go do przyszłych wypadków i sam się nawet robienia bronią, wyuczał. Gdy powstanie wybuchło w Wołkowyskiem, z przygotowanymi ludźmi pospieszył na pole walki pociągnąwszy za sobą wiele młodzieży obywatelskiej; pomimo że wyćwiczony w wojskowej sztuce a mianowicie w partyzantce nie chciał sam oddziałem sformowanym przez siebie, dowodzić, lecz oddał się pod rozkazy podobno dowódzcy Młotka, biorąc czynny udział w bitwach pod Michalenami, Sawickiemi-Karczmami, Mołowidami i Ustroniem w pow. Wołkowyżskim; i zginął w tej ostatniej w Maju 1863 r. Głos Nr. 26 podaje, że służył w oddziale Duchińskiego i zginął pod Wielkim-Węgłem dnia 16 Czerwca 1863 roku. Radowiecki Adam, wieku lat 23, obywatel ziemski z Luchowczyc, zginął na wyspie zielonej w Kobryńskiem. Radowicki Apolinary, szósta już ofiara tego nazwiska z jednej rodziny pochodzących; obywatel z Grodzieńskiego, dziedzic majątku Dziatkowice, wychowanie odbierał w korpusie kadetów, zkąd za przewinienia polityczne zesłany w głąb Moskwy i zdegradowany na prostego żołnierza. Po kilku latach za staraniem rodziny, powrócił do domu i poświęcił się gospodarstwu w odziedziczonym majątku-, lecz nie długo cieszył się tem szczęściem, powstanie powołało go w szeregi, pospieszył pod dowództwo Trauguta, oddając mu zebrane zapasy amunicyi i t. d. W znanej potyczce pod Horkami w Kobryńskiem, o której jenerał Eger dowodzący wówczas wojskiem moskiewskiem powiedział "że plac boju przy mnie a wygrana przy Traugucie" dzielny Apolinary zginął dnia 21 Maja 1863 r. (Inne źródła podają, że 15 Kwietnia t. r. ) Radowicki Adolf, zapewne brat Apolinarego, dziedzic majątku Dziatkowice, poległ równocześnie z Apolinarym. Czas Nr 131 podaje, że służył pod dowództwem Trauguta. Radowicz Romuald, z Jarocina w Poznańskiem, poległ w biw bitwie pod Ignacewem 1863 r. (Im. Stup. ). Radzikowski Franciszek, Loga, emigrant z 1831 r.; w ostatniem powstaniu był ajentem R. N. w mieście Michalenach na granicy Austryjacko-Rumuńskiej. Zupełny upadek majątku, który poświęcił sprawie narodowej, i nędza, w jaką popadł na stare lata, przyspieszyły skon jego; zmarł w Bukareszcie w 1866 r., pochowany na miejscowym cmentarzu katolickim. Radziszewski Anzelm, kleryk zgromadzenia OO. Kapucynów, zginął 24 Marca 1863 r. pod Krasnobrodem. Radziszewski Piotr, poległ pod Długim-Kątem na Litwie, 1863 r. (Im. Stup. ) Radziwonowicz Jan, wieku lat 28, z powiatu Białostockiego gubernii Grodzieńskiej, urzędnik Izby Skarbowej; służył w oddziale Kobylińskiego, podług innych w oddziale Duchińskiego jako podoficer, poległ w bitwie pod Waliłami w powiecie Wołkowyżskim dnia 28 Kwietnia 1863 r. (R. P. podaje, że pod Kró- lowym-Mostem). Rafał — ksiądz zgromadzenia 00. Reformatów, niosąc ratunek religijny rannym w bitwie pod Miechowem 17 Lutego 1863 r., zakłuty został bagnetami. Rakowski — obywatel ziemski z Podola, zamordowany przez moskali 1863 r. w drodze, gdy jechał do domu. (Im. Stup. ) Rakowski — służył w oddziale Wróblewskiego, poległ w bitwie w lasach Ossowskich dnia 31 Grudnia 1863 r. (Głos Nr. 45). R. P. podaje że pod Małą-Bukową. Ralicki — syn podleśnego z Kamiennej, gminy Antonow w powiecie Marjampolskim; służył w oddziale Jastrzębskiego, poległ w bitwie pod Czystą-Budą w powiecie Marjampolskim w dniu 4go Lutego 1863 roku, pochowany na cmentarzu we wsi Giwałtowo. Rapacki Symeon, rodem z Warszawy, gdzie odebrał pier wiastkowe wychowanie, następnie udał się do Par, ża i tam uczę-szczał na wydział prawa. Na wieść o powstaniu pospieszył do kraju, oddając swoje usługi pod dowództwo jenerała Jeziorańskiego; w bitwie 6go Maja 1863 r. pod Kobylankij ugodzony dwiema kulami i przeniesiony do pobliskiej wsi, lecz zostawiony bez opatrzenia ran, zmarł we dwa dni. Czas Nr. 117 podaje, że zginął na miejscu potyczki. Raszewski — pomocnik kontrollora powiatowego w Tomaszowie, zamordowany tamże dnia 5go Lutego 1863 roku. (Dzien. Pozn. Nr. 43). Raszyński — urzędnik z Warszawy, w chwili gdy policja miała go aresztować, jako podejrzanego o udział w organizacyi, wyskoczył z drugiego piętra na bruk ulicy i skonał na miejscu. Ratkowski Ignacy, ogrodnik, poległ w bitwie pod Budą-Zaborowską (Babicami) w powiecie Warszawskim w dniu 14 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 96). Ratowski Stanisław, b. urzędnik drogi żelaznej WarszawskoPetersburgskiej, poległ w bitwie pod Czyżewem w powiecie Ostrołęckim dnia 13go Maja 1863 r. Ratyński — służył w oddziale Koziełły, poległ w bitwie pod Władykami w Święeiańskiem dnia 28go Maja 1863 roku (Czas Nr. 136). Ratyński — wieku lat 40, majster ciesielski, służył jako podoficer w oddziale pułkownika Czachowskiego, poległ w bitwie pomiędy Blizinem a Bobrzą, dnia l0go Czerwca 1863 r., pozostawił żonę i syna. Raulilnajtys Józef, włościanin z powiatu Kalwaryjskiego, służył w oddziale Suzina, poległ w bitwie pod Staciszkami dnia 20 Czerwca 1863 r. Rawski Piotr, wieku lat 22, z Zamkowej-Woli; (w Kongresówce); zmarł w Krakowie dnia 21 Maja 1863 r., zdaje się, że wskutek ran otrzymanych w bitwie. Redel — poległ jako kapitan w bitwie pomiędzy Sejnami i Krasnopolem. (Czas Nr. 204). Redel Zdzisław, syn b. oficera wojsk Polskich, a brat Henryka z Warszawy, (który ranny pod Brzeźnicą w Augustowskiem, dnia 8go Lipca 1863 r., wzięty w niewolę, po zagojeniu rany wysłany został na Syberyą) ranny kulą rewolwerową w czaszkę pod Rudką, w Gubernii Augustowskiej, prawdopodobnie zginął, gdyż żadnej o nim wiadomości otrzymać nie było można. Reicher — starozakonny z m. Łodzi poległ w bitwie pod Lagiewnikami. (Dzien. Pozn. Nr. 55). Reinberger — rodem ze Lwowa, oficer wojsk Astryjackich, służył w oddziale Lelewela, dowodząc kompanja strzelców z 29ciu ludzi złożoną; w potyczce pod Panasówką 3go Września ugodzony kulą w czoło, zaledwie wymówiwszy: "Pozdrów matkę i siostrę moją" żyć przestał. Kompanja jego świetnie śmierć swego dowódzcy pomściła, bo przez 2 godziny opierała się w otwartem polu przeszło 120 moskalom, wypchnąwszy ich z zajętej pozycyi na wzgórzu; lecz to zwycięztwo drogo opłaconem zostało, 11tu zabito a 7miu ciężko raniono, z których 5ciu wkrótce umarło i 2ch wzięto do niewoli. Relicki Franciszek, wieku lat 28, wójt gminy z powiatu Marjampolskiego, służył w oddziale Jastrzębskiego; poległ jako szeregowiec w bitwie pod Czystą-Budą, dnia 2go Lutego 1863 r. Reman Feliks, wieku lat 19, technik z Krakowa w skutek ran odniesionych w bitwie pod Miechowem dnia 17 Lutego 1863 r. zmarł w Krakowie dnia 8go Marca t. r., pochowany tamże. Czas w Nr. 56 podaje że uczęszczał na wydział prawny. Remiszewski Walenty lub Walery, zorganizowawszy oddział z 250 młodzieży najdzielniejszej Warszawskiej, po większej części ze stanu kupieckiego, wyprawił wszystkich za miasto, zalecając punkt zborny w lesie pod Babicami (Budą-Zaborowską) 3 mile od Warszawy. Zaledwie się zebrali w dniu oznaczonym, gdy na drugi dzień rano 14go Kwietnia 1863 r., napadnięci zostali niespodzianie przez kilka rot piechoty, sotnią kozaków i oddział dragonów naprowadzony przez szpiegów; w walecznej obronie dowódzca traci 72ch ludzi, sam zaś nie widząc ocalenia, wystrzałem z rewolweru życie sobie odbiera. Porąbany na sztuki, pochowany wraz z innymi w jednym wspólnym dole wykopanym na polu bitwy. Opis tej strasznej rzezi patrz w Dzienniku Poznańskim, Nr. 92. Repelewski — lub Ropelewski, wieku lat 20-kilka służył w oddziale Chmielińskiego, ranny w bitwie pod Oksą w Kieleckiem, zmarł w skutek ran w szpitalu w Zarczycach. Imion. Stup. podaje go jako studenta akademii Warszawskiej, który w skutek potrójnej operacyi zmarł w Żarkach w Październiku 1863 r. Resler Ferdynand, wieku lat 18 rodem z Podkamienia w Brzeżańskiem, technik z akademii Lwowskiej. Powstanie zastało go w Strzeliskach u Wiktora Wiśniewskiego, z którym pierwszych dni 1863 r. pospieszył do szeregów powstańczych a następnie służyli obaj pod dowództwem Langiewicza. W bitwie pod Małogoszczą Ferdynand został kontuzyowany w głowę w skutek czego zaniewidział, oniemiał i ogłuchł. Odesłany przez W. Wiśniewskiego do Krakowa, po niejakim czasie został wyleczonym, jednakże wzroku podupadł. Po przejściu Langiewicza do Galicyi śp. Ferdynand z Wiśniewskim oddali się pod rozkazy jenerała Jeziorańskiego; w bitwie 6go Maja 1863 r. pod Kobylanką, jedna kula nieprzyjacielska przeszyła ciało W. Wiśniewskiego (natenczas kapitana 4tej komp. strzelców, który został później wyleczony), druga zaś roztrzaskała głowę Ferdynanda Reslera. Reszko — wieku lat 20, rodem z Lubelskiego, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz cesarstwa Austryjackiego, wstąpił do szeregów armii meksykańskiej; zginął w Grudniu 1867 r. w Tlascali w czasie bitwy. Reynisz Stanisław, rodem z Kowieńskiego, b. sztabskapitan artyleryi rossyjskiej, w powstaniu brał czynny udział jako dowódzca i naczelnik wojenny powiatu Wiłkomirskiego; w 1864 r. opuścił kraj, przybył do Paryża i zapisał się do towarzystwa wojskowego w którem pełnił obowiązki bibliotekarza. Zmarł w szpitalu w Perpignan we Francyi 7go Lipca 1867 roku. (Dziennik Lwowski Nr. 96). Riedel — wieku lat 14, syn aptekarza z Sambora w Galicyi, służył w oddziale Lelewela, poległ w bitwie pod Batorzem. Imionospis podaje, że raniony pod Panasówką, zmarł w Kraśniku. Rodkiewicz Bolesław, syn niezamożnych rodziców z gubernii Augustowskiej; skończył szkoły w Suwałkach, następnie słuchał wykładu medycyny przez łat 3 w akademii Warszawskiej; biorąc jednocześnie czynny udział w organizacyi przedpowstańczej, z pierwszą chwilą, wybuchu pospieszył do oddziału Zameczka i dzielił losy tegoż aż do bitwy pod Myszyńcem, w której poległ dnia 9go Marca 1863 r. Rodkiewicz Ludwik, wieku lat 22, pisarz prowentowy ze wsi Motkowice w Kieleckiem, służył w oddziale Chmielińskiego; brał udział w bitwie pod Małogoszczą, Wujnami i pod Stawami; poległ w tej ostatniej. Rodziewicz Strzeżysław, służył w oddziale Koziełły, poległ w bitwie pod Władykami w powiecie Wilejskim, nad Ilją, dnia 28go Maja 1863 r. (Czas Nr. 128 i 129. Głos Nr. 24). Rodziewicz Ksawery, służył w oddziale Chodakowskiego, poległ w bitwie pod Bojarami, niedaleko Nowosiołek, zwanych Paszkowski Ostrów, dnia 9go Sierpnia 1863 r. (Czas Nr. 196 i Dz. Pozn. Nr. 201). Rodziewicz — wieku lat 32, wójt gminy Urdocim, służył w oddziale Jastrzębskiego; poległ w bitwie pod Czystą-Budą dnia 2go Lutego 1863 r. Rogalski — syn wyrobnika, wzięty przez Prusaków jako jeniec z oddziału powstańczego, osadzony najprzód w więzieniu na Winiarach w Poznaniu, ztamtąd odesłany do szpitala wojskowego" zmarł tamże w końcu Czerwca 1864 r. Pogrzeb jego odbył się z wielką uroczystością. Rogawski — wieku lat 50, włościanin z Lubelskiego, służył w oddziale Jankowskiego; zginął w potyczce pod Wiązowną o 2 mile od Warszawy w Kwietniu 1863 r. Rogiński — żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego; w końcu roku 1864 jako ochotnik wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, i za dezercję w Napolucan został rozstrzelany. Rogoliński — z Radogoszcza, ojciec Piotrowiczowej, poległej wraz z mężem pod Dobrą w Łęczyckiem, w oddziale Dworzaczka; Rogoliński po stracie jedynej swej córki we dwa dni umarł; pochowany razem z zięciem i córką. Rogowski Leon, terminator blacharski czy ślusarski z Warszawy, szeregowiec w oddziale Czachowskiego; zginął pod Hutą, Ireną. Rogoziński Jan, podoficer; w czasie przemarszu przez Mołdawię w celu dostania się do Polski, w bitwie z wojskami Mołdo-Wołoskiemi pod Konstangalią ciężko ranny; ślad po nim zupełnie zaginął pomimo usilnych poszukiwań, zdaje się więc, że zmarł w skutek ran. Rogoziński Józef, wieku lat 26 rodem z Pusłowic w Kongresówce; w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Grochowiskami, zmarł w Tarnowie dnia 2go Lutego 1863 roku; pochowany tamże. Roller Seweryn, urodził się w Tarnowie 1828 r.; w 17tym roku życia swego, wstąpił jako kadet w szeregi wojsk Austryjackich, pułku Huzarów. W 1848 roku w czasie kampanii Węgierskiej, chcąc przejść z oddziałem do obozu powstańczego, został w Samborze przytrzymany i odstawiony do więzienia we Lwowie; po 9ciu miesiącach skazany na prostego żołnierza do 3go pułku huzarów. W 1854 r. dosłużywszy się stopnia oficerskiego, wystąpił z wojska jako porucznik; wkrótce ożenił się z Natalią Rokoszowską i osiadł na Podolu Galicyjskiem. Powstanie powołało go w szeregi, pod dowództwo Gustawa Zakrzewskiego, następnie Ćwieka, (według zaś Czasu Nr. 228 służył w oddziale Lelewela) gdzie się odznaczał dostawami materyałów wojennych, a na polu walki jako rotmistrz kawaleryi, wielkie położył zasługi. W potyczce 3go Września 1863 r. pod Panasówką, szarżując z swoim oddziałem kawaleryi na kozaków, ugodzony kulą nieprzyjacielską ducha wyzionął. Rolko — poległ w bitwie dnia 29go Lutego 1863 r. w pobliżu Michałowa, jako adjutant dowódzcy oddziału. (Dzien. Poznań. Nr. 50). Roman Karol, wieku lat 19, z Krakowa, poległ w bitwie pod Miechowem dnia 17go Lutego 1863 r. Roman — b. kapitan wojsk rosyjskich, rodem z Warszawy; czynny członek organizacyi narodowej, następnie oficer wojsk powstańczych; po upadku powstania zmuszony chronić się za granicę w 1864 r. przybył do Paryża. Tęsknota za krajem pozbawiła go zmysłów; dowiedziawszy się, że ma być oddanym do domu obłąkanych, wystrzałem z rewolweru życie sobie odebrał. Inne zaś wiadomości podają, że głód i nędza spowodowały to samobójstwo, w drugiej połowie 1864 r. Romanowicz — prosto ze szkół udał się do powstania; służył w oddziale kapitana Szermętowskiego, poległ w bitwie pod Nietrzebiem dnia 22go Kwietnia 1863 r. pochowany dnia następnego w Chrostkowie. (Dz. Pozn. Nr. 104). Romanowski — z Jedwabnego, służył jako szeregowiec w oddziale jazdy pułkownika Reklewskiego, zabity bezbronnie w Dumblu w pow. Sejneńskim d. 11 Sierpnia 1863 r. (Cz. Nr. 192). Romanowski Mieczysław, patrz w dodatku w końcu dzieła. Romanowski Stanisław z Łowicza szewc, poległ w bitwie pod Bolimowem dnia 7 Lutego 1863 r. Romański Franciszek, wieku lat 20, syn obywatela ziemskiego z Lubelskiego, służył pod dowództwem Langiewicza; poległ w Sandomierskiem w 1863 r. Romer Władysław, wieku lat 21, urodził się podobno we wsi Biezdziary lub Biezdzieczy w obwodzie Jasielskim, podług innych rodem z obwodu Tarnowskiego w Galicyi, słuchacz medycyny uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, służył w oddziale Miniewskiego; poległ w bitwie pod Krzykawką dnia 5go Maja 1863 r. (Czas Nr. 142). Romer Ksawery, urodzony w Rajskim, w Sanockim, zginął w Sandomierskim 1863 r. Romiszewski Adam, wieku lat 21, syn obywatela z Krakowskiego. Nauki wyższe kończył w Belgii, na hasło powstania pospieszył do kraju i natychmiast wstąpił w szeregi powstańcze pod dowództwo Wierzbickiego którego był adjutantem; w potyczce 18 Lipca 1863 r. w której dowodził kompanją strzelców pomiędzy Kraśnikiem a Urzędowem w Lubelskiem, biegnąc do ataku ugodzony kulą w serce na miejscu żyć przestał; pochowany w Bułance. Czas Nr. 170 i Dzien. Pozn. Nr. 173, w których obszerniej ta potyczka opisana, twierdzą, że zginął pod Polichną między Janowem a Kraśnikiem. Romiszewski — żołnierz b. wojsk polskich z 1831 r. służył w oddziale Kobylińskiego, w kawaleryi, zginął w powiecie Mławskim w Maju 1863 r. Romiszowski Tadeusz, szeregowiec w oddziale Rogińskiego, zmarł w Żelechowie w szpitalu 21 go Lipca 1863 r. Romosiński Tadeusz, cieśla z Kaliskiego, służył w oddziale Younga de Blankenheim, poległ w bitwie pod Brdowem, dnia 29 Kwietnia 1863 r.; zostawiwszy żonę i dwoje dzieci. Rostkowski — z Radomskiego, służył jako kosynier pod dowództwem jenerała Langiewicza, poległ w bitwie pod Małogoszczą dnia 24go Lutego 1863 r. Rostkowski Feliks, Ambroży ksiądz, pełnił obowiązki kapelana w oddziale Jasińskiego; poległ w bitwie pod Naguszewem dnia 3go Czerwca z krzyżem w jednej a z kosą w drugiej ręce, idąc do boju na czele kosynierów, którzy zachęceni jego przykładem, przeszło milę ścigali uchodzącego nieprzyjaciela. (Dzien. Poznański Nr. 206). Rostkowski — ksiądz porąbany w kawałki przez kozaków w dworze Gozdkowskim. Rostkowski Tomasz z Warszawy, szeregowiec w oddziale Stasiakiewicza; zginął pod Siemiatyczami w Podlaskiem w Lipcu 1863 r. Rostkowski — z Wołynia, szeregowiec pod dowództwem jenerała Wysockiego zginął lgo Lipca 1863 r. pod Radziwiłowem. Rostkowski — z Lubelskiego oficjalista, szeregowiec w oddziale Czachowskego, zginął w górach Śto-Krzyzkich. Rostkowski — obywatel z Sandomierskiego, emigrant zdaje się z ostatniego powstania 1863 r. Przybywszy do kolonii w Illinois w Ameryce w celu kolonizowania się, i nie znalazłszy tam nikogo i żadnej pomocy, nędzą i głodem przyciśnięty odebrał sobie życie przez poderznięcie gardła i otworzenie żył u rąk, w końcu 1864 r. Roszowski — rewizor gubernijalny w Tomaszowie, zabity tamże dnia 5go Lutego 1863 r. (Czas Nr. 32). Rościszewski — syn prezydenta z Suwałk, uczeń tamecznego gimnazyum, służył w oddziale Suzina, potem Liczbińskiego; poległ w bitwie pod Wizną w powiecie Łomżyńskim jako szeregowiec, w Sierpniu 1863 r. Podług innych poległ w powiecie Sejneńskim. Rościszewski Józef, wieku lat 23, syn właściciela ziemskiego ze wsi Jonczewa w powiecie Płockim, nauki pobierał w gimnazyum w Płocku, poczem trudnił się przy ojcu gospodarstwem wiejskiem; służył w oddziale Gurkowskiego, poległ w bitwie pod Kozim-rogiem w powiecie Lipnowskim dnia 4go Kwietnia 1863 r. Rotter Ignacy rodem z Galicyi, b. podporucznik 5go pułku ułanów w r. 1831, ozdobiony krzyżem srebrnym i złotym "virtuti militai"; walcząc w szeregach powstańczych, zginął jako porucznik ułanów w Sierpniu 1864 roku na granicy Igołomskiej pod Czernichowem. Rowicki Tomasz, obywatel ziemski z Łukowskiego; poległ w bitwie pod Pniową dnia 11go Lipca 1863 r. (Czas Nr. 247). Roze Henryk maszynista, służył w oddziale Zameczka, poległ w bitwie pod Siemiatyczami jako kapitan kosynierów. Roze Henryk, wieku la. 20, syn kupca korzennego z Radomia, uczeń aptekarski, służył w oddziale Langiewicza, podobno poległ w bitwie pod Stobnicą, podług innych poległ w bitwie pod Słupczą, służąc w oddziale Zdanowicza. Roze Józef, czeladnik szewski ze Zgierza, służył w oddziale Dworzaczka jako szeregowiec kosynierów; poległ w bitwie pod Dobrą w powiecie Łęczyckim mając lat 19, pochowany w Dobrej. Rozenthal — syn pastora z miasta Sierpca w powiecie Mławskim, czynny w organizacyi jako kwatermistrz policyjny w mieście Płońsku, poległ w nocnej bitwie pod Unieckiem, w powiecie Mławskim dnia 28 Stycznia 1863 r. Rozner August, starozakonny, podporucznik wojsk Austryjackich, służył w oddziale Czachowskiego jako kapitan, poległ w bitwie pod Jurkowicami w Sandomierskiem dnia 21 Października 1863 r., po mężnej obronie. (Głos Nr. 40). Imionospis podaje, że pochodził z Tarnowa, i zginął pod Batorzem dnia 6go Września 1863 r. Rozwadowski Tadeusz, porucznik jazdy, poległ w bitwie pod Tuczapami w Lubelskiem. Imion. Stupnic. podaje że zginął pod Starą-Wsią, 29go Maja 1863 r. Rozwadowski — włościanin z Podlaskiego, szeregowiec w oddziale Czachowskiego, zginął pod Jurkowicami w Sandomierskiem, 21 sierpnia 1863 r. Rozwadowski Jan, subjekt handlowy z Augustowskiego, zginął 14go Kwietnia 1863 r. pod Babicami (Budą Zaborowską). Rubczewski Paweł, lub Rubaczewski, poległ w bitwie pod Częstoborowicami dnia 30 Lipca 1863 r. (Czas Nr. 247). Rucz Ludwik, 13to-letni chłopiec, syn mieszczanina z Kielc, gdy przybył do obozu Langiewicza, skłaniano go aby powrócił do domu, lecz namowy nie skutkowały; sztab go pieścił i bawił się nim; zwiedzającym obóz Langiewicza, przedstawiano go jako syna obozowego; uzbrojony w karabin kawaleryjski, dzielił trudy i marsze. Brał udział w 13tu bitwach, strzelał celnie, a świadkowie naoczni i towarzysze broni świadczą, że kilku moskali trupem położył. Bitwa pod Grochowiskami, z rzędu 14ta w której walczył, zadała cios śmiertelny dziecku żołnierzowi, ugodzony kulą, padł na miejscu. Rudajtys Wawrzyniec, włościanin z powiatu Marjampolskiego, służył w oddziale Suzina, poległ w bitwie pod Staciszkami w powiecie Sejneńskim dnia 20 Czerwca 1863 r. Rudecki — gospodarz rolny z Przezdziatki, poległ w bitwie pod Zyżynem dnia 12go Sierpnia 1863 r. (Czas Nr. 247). Rudkowski Roman, rodem z Chlewisk okręgu Szydłowieckiego w wieku lat 22, żołnierz w szeregach powstańczych, schroniwszy się na terytoryum państwa Austryjackiego, internowany tamże w jednej z twierdz, wstąpił w szeregi armii meksykańskiej w końcu roku 1864; w przeprawie przez jednę z rzek meksykańskich, utonął pod San Juan de los Llanos dnia 30go Września 1865 r. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Radomiu. Rudnicki Józef, podoficer artyleryi rosyjskiej, służył w oddziale Lelewela jako podoficer kawaleryi; w bitwie pod Kałuszynem ranny, dobity na furgonie pod Różą, dnia 23 Czerwca 1863 r. Rudowski Franciszek, w wieku lat 24, żołnierz w szeregach powstańczych, schroniwszy się na terytoryum państwa Austryjackiego, internowany w jednej z twierdz tegoż; w końcu r. 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, i zginął dnia 17go Lipca 1865 r. w czasie bitwy. Akt zejścia przesłany do głównego Archiwum królestwa Polskiego. Rudzki Jan, zabity w Sołowiejówce przez bandę hajdamaków (starowierców); zebranych przez ajentów rosyjskich a pędzonych przez wojsko. (Czas Nr. 197. Dzien. Pozn. 199). Rudzki — pisarz prowentowy, w Magnuszewie, we własnem mieszkaniu napadnięty i zamordowany przez nieprzyjaciół l0go Sierpnia 1863 r. (Czas Nr. 201). Rudzki — b. oficer wojsk rossyjskich, patrz w dodatku w końcu dzieła. Rulikowski Józef, poległ w bitwie pod Korytnicą dnia 2go Sierpnia 1863 r. Rumiński — pisarz prowentowy z Mysłowa, służył w oddziale Gustawa Zakrzewskiego, poległ w bitwie pod Rudą dnia 23go Marca 1863 r. Rusiecki — chłopiec 14to-letni, zmarł z ran otrzymanych w bitwie. (Czas Nr. 197) Russocki Romuald lub Roman, wieku lat 29, obywatel. W czasie potyczki oddziału Mazarakiego pod Sędziszewem, w powiecie Stopnickim, jadącego w własnym interesie, więc bezbronnego, kozacy stojący na pikiecie napadli i zamordowali wraz z woźnicą jego. Obdarci obadwaj porzuceni zostali na drodze, 31 Stycznia 1864 r. Wiadomość tę potwierdza Chwila w Nr. 29. Imionospis Stupnickiego podaje, że Russockiego zamordowali 31 Grudnia 1863 roku pod Wierzchosławicami, pierzchający z potyczki moskale. Ruszkiewicz Ferdynand, urodził się w Krakowie, wieku lat 19ście, poległ w bitwie pod Imbramowicami dnia logo Sierpnia, 1863 roku. Ruszkiewicz Jan, włościanin, szeregowiec w oddziale Lelewela, zginął pod Batorzem 6go Września 1863 r. Ruszkowski — krawiec z Warszawy, żołnierz w oddziale Andruszkiewicza, zginął w potyczce pod Kozim-Rynkiem 1863 r. Ruszkowski Aleksander z Miechowa, powstaniec z 1863 r., wyemigrowawszy osiadł w Swajcaryi w Biel, w kantonie Berneńskim, gdzie pracował jako cieśla. Wieczorem dnia 20 Lipca 1835 roku, kąpiąc się w jeziorze Nidau, utonął; pozostawił żonę Franciszkę i dwoje dzieci. Dnia 22 t. m. pochowany tamże w obec zebranych wszystkich w Biel znajdujących się rodaków. Ruszkowski Antoni, w wieku lat 21, żołnierz szeregów powstańczych; schroniwszy się na terrytoryum państwa Austryjackiego, internowany w jednej z twierdz tegoż, w końcu roku 1864, wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i zginął dnia 9 Września 1865 r. Akt zejścia przesłany głównemu Archiwum królestwa Polskiego, Rutkowski Leon, dzierżawca Glanowa, b. oficer wojsk polskich 1831 r., podczas napadu nieprzyjacielskiego, na znajdujący się tamże oddział pułkownika Abichta, zamknąwszy się z innemi we dworze, postanowił albo pokonać nieprzyjaciela, albo drogo sprzedać życie. Otoczeni przez całą rotę moskali, długu się opierali broniąc się walecznie; widząc że nieprzyjaciel zapala zabudowania dworskie i gminne, pragnąc od takiej klęski ochronić cudze mienie, postanowił poświęceniem swojej osoby, upragnionej przez nieprzyjaciela, cofnąć ich od tego kroku; lecz skoro tylko bezbronny wypadł przed dwór, rozwścieczone żołdactwo rzuciło się na niego i ugodzony kilku kulami życie na miejscu zakończył, 15go Sierpnia 1863 roku. Czas w Nr. 187 podając obszerniejsze szczegóły o tem, powiada, że tylko śp. Leon wyszedł przed dwór i upominał moskali, aby ochraniali własności; za co rzuciło się żołdactwo na niego i bezbronnie zamordowany został. Rutkowski Jan, urzędnik, poległ pod Babicami (Budą-Zaborowską) dnia 14 Kwietnia 1863 r. (Im. Stup. ). Według innych źródeł, nazywał się Rutakowski i był subjektem lub praktykantem handlowym z Warszawy. Rutkowski Władysław, wieku lat 24, syn obywatela ziemskiego z powiatu Piotrkowskiego, służył początkowo w oddziale Langiewicza, potem Oksińskiego, w końcu Lütticha; dosłużywszy się stopnia rotmistrza kawaleryi, po mężnej obronie sam jeden przeciw 20 kozakom, poległ 9 Lipca 1863 r. pod Chorzewnicami podług innych pod Sulmierzycami. Rycerski Aleksander, urodził się w Kielcach 1828 r., uczeń Warszawskiej Szkoły Sztuk pięknych, czynny członek organizacyi narodowej, zmuszony wydalić się za granicę, osiadł w Paryżu i tamże zmarł w końcu Listopada 1866 r., pochowany na cmentarzu Montmartre. Rycerski Marceli z Lubelskiego służył w oddziale Jankowskiego, potem Krysińskiego, zginął pod Fajsławicami w Sierpniu 1863 roku. Ryciński — wieku lat 16, student gimnazyum Warszawskiego, służył pod dowództwem Czachowskiego; zabity przez kozaka na drodze pomiędzy Garwolinem a Żelechowem w połowie Września 1863 r. Rychlewski Teodor z Poznańskiego, służył w oddziale Younga de Blankenheim; w bitwie pod Brdowem wzięty do niewoli, zapadłszy tam w ciężką chorobę zmarł wkrótce po uwolnieniu, w dniu 8 Września 1863 r. w Poznaniu; pochowany na cmentarzu miejscowym. (Dz. Pozn. Nr. 207). Rychter Władysław z Tarnopolskiego, wieku lat 28, służył w oddziale Szlaskiego juko kapitan piechoty; poległ w bitwie pod Borowem w Październiku 1863 r. Czas w Nr. 250 powiada, że poległ w bitwie pod Łączkiem w Lubelskiem dnia 22 Października 1863 r. jako porucznik. Imionospis podaje że zginął pod Hutą-Ireną. Rydecki Wacław lub Włodzimierz, poległ jako kapitan w bitwie pod Janowem, w powiecie Stanisławowskim dnia 18 Lipca 1863 r. (Czas Nr. 170). Rydecki Wacław, porucznik kosynierów, ranny w bitwie pod Zyżynem dnia 12go Sierpnia 1863 roku, zmarł wkrótce. (Czas Nr. 247). Ryden — wieku lat 40, z Prus zachodnich, służył jako szeregowiec w oddziale Wawra, poległ w bitwie pod wsią Gruszki w Augustowskiem dnia 27 Czerwca 1863 r., zostawił żonę i dwoje dzieci. Ryk Aleksander, rodem z Warszawy, brał udział w bitwie pod Płońskiem, Karczewem, Kozienicami, Grzybową -Górą, Stefankowem, Rozniszewem, Piasecznem, Grabowem, Rusinowem, Kielcami, Ratajami, Kani-Wolą, Chruśliną, Zyżynem i Fajsławicami; poległ w tej ostatniej, służąc w oddziale Kruka. Ryk Antoni, czeladnik kotlarski, rodem z Warki, podoficer z eskorty jenerała Kruka, zginął pod Fajsławicami w Sierpniu 1863 roku. Rylski E. student szkół Tarnowskich, poległ pod Jurkowicami dnia 21 Października 1863 r. (Im. Stup. ). Według innych podań pochodził z Prus zachodnich. Rylski — ksiądz wikaryusz, z Tomaszowa, zabity tamże d. 5 Lutego 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 43). Rynaczewski — junkier, według innych oficer z wojsk rosyjskich, następnie oficer w oddziale Jasińskiego, zginął w Czerwcu 1863 roku. Rynarzewski Konstanty, wieku lat 40, syn majora b. wojsk polskich; śp. Konstanty porzuciwszy służbę moskiewską w stopniu kapitana, zorganizowawszy oddział z samych Kurpiów złożony, objął nad nim dowództwo i mianowany został przez władze narodowe pułkownikiem. W dniu 6 Listopada 1863 r, stoczył bitwę z przeważnemi siłami nieprzyjacielskiemi pod wsią Żelazną, pomiędzy Myszyńcem a Kolnem na granicy Płockiego i Augustowskiego województwa; bitwa ta skończyła się porażką moskali, których zabito 60ciu i zmuszono do odwrotu, lecz zwycięztwo ciężką stratą opłacone zostało, bo śmiercią dzielnego i walecznego dowódzcy, który ugodzony kulą w piersi, na miejscu ducha Bogu oddał. Czas w Nr. 265 i 269 podając o tej potyczce twierdzi że śp. Konstanty zmarł z otrzymanych ran 7 t. m. Ryng — służył jako kapitan w oddziale Lelewela, poległ w bitwie pod Krasnobrodem, dnia 23go Marca 1863 roku. (Czas Nr. 87). Rząśnicki Ryszard, b. oficer wojsk rosyjskich, poległ jako kapitan w bitwie pod Secyminem, dnia 27 Lipca 1863 r. (Kronika Nr. 20). Rzeczowski — wieku lat 28, b. milicjant z Warszawy, służył w oddziale Parczewskiego jako podoficer kawaleryi; poległ ugodzony kulą w ataku na m. Kutno w Maju 1863 r. Rzempołuski lub Rzempołowski Feliks, wieku lat 23, syn obywatela ziemskiego z powiatu Pułtuskiego, uczeń Szkoły Głównej z Warszawy, służył w oddziale Kolbego, poległ w bitwie pod Rydzewern, w lasach Giżyńskich wspólnie z 50 towarzyszami przy przeprawie broni, dnia 5go Maja 1863 roku. (Glos Nr. 21 i Czas Nr. 117). Rzepicki Waleryan, uczeń gimnazyalny z Poznańskiego, poległ pod Panasówką 3 Września 1863 r. Imionospis podaje że zginął pod Batorzem 6 t. m. Rzeźniewski Hipolit, kupczyk z Poznania, zginął w powstaniu na Litwie, 1863 r. (Im. Stup. ). Rzęsiecki — z Warszawy służący, szeregowiec w oddziale Younga de Blankenheim, zginął 29go Kwietnia 1863 roku pod Brdowem. Rzęznicki Tomasz, szlachcic cząstkowy z Augustowskiego, służył pod dowództwem Suzina, zginął pod Staciszkami 20 Czerwca 1863 r. Rzopułowski — szeregowiec w oddziale Czachowskiego, zginął 21 Października 1863 r. pod Jurkowicami. Rzyźnicki — szeregowiec w oddziale Lelewela, zginął pod Różą w Podlaskiem 23 Czerwca 1863 r. * * * Sabanowski Józef, służył pod dowództwem jenerała Langiewicza jako podoficer kosynierów; poległ w bitwie pod Małogoszczą dnia 24 Lutego 1863 r. Sachnowski Aleksander, patrz w dodatku w końcu dzieła. Sadowski Franciszek, wieku lat 24, rodem z Białostockiego, żołnierz z oddziału Wróblewskiego; po upadku powstania schronił się za granicę: zmarł w Szwajcaryi w Zurich w końcu Października 1866 r. Saganowski — wieku lat 21, urodzony w Lublinie, czynny członek organizacyi, następnie żołnierz w oddziałach powstańczych; po upadku powstania wyemigrował do Bawaryi, zmarł w Monachium w połowie Lipca 1865 r. Sakowski — wieku lat 16, syn kolonisty z Mazowieckiego, uczeń z korzennego handlu, służył jako żołnierz w oddziale Broniewskiego, poległ w bitwie pod Niegoszewem dnia 3 Czerwca 1863 r. Nim poległ, w tejże bitwie był już rannym, nie przestał wszakże walczyć, odpowiadując na rady kolegów, iż w tym dniu podoficerem zostać musi. Samkowicz — w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Piotrowiczami 10 Paźd. 1863 r., zmarł w Mińsku Litewskim w Maju (Czas Nr. 127). Sancewicz Franciszek, (pseudonim Engel August), rodem z Kamieńca Podolskiego, powstaniec z 1863 r., zmarł dnia 28go Marca 1865 r. w Monastyrze w Macedonii. Sarankiewicz Władysław, wieku lat 22, ze wsi Grażyszki W powiecie Kalwaryjskim, gub. Augustowskiej, służył w oddziale Suzina; poległ w bitwie pod Staciszkami, w powiecie Sejneńskim w Maju 1863 r. Sarankiewicz Jan, wieku lat 19, brat wyżej wymienionego, poległ wraz z tymże. Sarankiewicz — syn Piotra, wieku lat 16, uczeń klasy 6tej gimnazyum w Suwałkach, służył w oddziale Wawra, poległ w bitwie pod Burzynem w powiecie Łomżyńskim, w Lipcu 1863 r. Saratajewicz Teodor, uczeń klasy 6tej gimnazyum w Łomży, służył w oddziale Wawra, poległ w bitwie pod Kadyszem. Sarnecki — służył jako podporucznik w oddziale Lelewela; poległ w bitwie pod Krasnobrodem dnia 23 Marca 1863 r. (Czas Nr. 87). Sarnowski — rzemieślnik, szeregowiec, zginął w bitwie pod Ignacewem, w powiecie Konińskim, dnia 8go Maja 1863 r., ugodzony granatem. Saski Sylwerjusz z Suwałk, poległ pod Czystą-Budą w Marcu 1863 r. Sawa — patrz Zarzycki. Sawa — drugi, patrz Anatazy Roman. Savary Stanisław, lekarz zamieszkały w Krośniewicach, podczas opatrywania rannych, został zamordowany przez moskali. Sawicki — ciężko ranny pod Sempolinem, zmarł 8go Maja 1863 roku. Sawicki Aleksander ze wsi Rybka w Poznańskiem, służył w oddziale jenerała Taczanowskiego; poległ w bitwie dnia 8 Maja 1863 r. (Dz. Poz. Nr. 107 i 111. Głos Nr. 20). Sawicki — służył w oddziale Gustawa Zakrzewskiego, zginął w bitwie pod Panasówką. Sawicki — służył w oddziale Młotka, poległ w Kwietniu 1863 r., w bitwie pod Sawickiemi karczmami. Sawicki Piotr z Augustowa, wieku lat 40, kancelista magistratu, służył w oddziale Wawra, poległ w bitwie pod Sieburczynem; brał udział w bitwach pod Gruszkami i Kozim-Rynkiem. Sawicki Mikołaj, syn djaka z Galicyi, służył pod dowództwem Lelewela, zginął pod Batorzem dnia 6 Września 1863 r. Sąchocki Władysław z Poznańskiego, uczeń gimnazyum Trzemeszyńskiego, w potyczce 2 Marca 1863 r. pod Dobrosołowem i Mieczownicą w powiecie Konińskim, znikł bez śladu; prawdopodobnie zginął. Sągin — wieku lat 45, urzędnik z gubernii Grodzieńskiej, służył w oddziale Rogińskiego, poległ w bitwie w powiecie Brzesko-Litewskim. Sąsiecki Ludwik, w skutek ran otrzymanych w jednej z bitew w Kongresówce, zmarł w Rzeszowie i tam pochowany. Schłondzyński — żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego, w końcu r. 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, i zabity został w bitwie pod Tetela del Oro. Schmidt Franciszek, wieku lat 18, urodzony w Białym-Stoku, uczeń klasy 7 w gimnazyum tamtejszem; służył jako żołnierz kawaleryi w oddziale Kobylińskiego, poległ w bitwie pod Siódemkami w powiecie Łomżyńskim w dniu 24 Lipca 1863 roku. Podług innych poległ w bitwie w Piekutach w powiecie Bialskim. Schmidt Lucjan, lekarz z Poznańskiego, służył jako adjutant w odziale pułkownika Michała Zielińskiego; poległ w bitwie pod m. Strykowem, dnia 24 Września 1863 r. Imionospis podaje, że pod Ślesinem. (Dz. Poz. Nr. 236; w Nr. zaś 263 podaje, że imię mu było Jan). Schmit Józef, uczeń gimnazyum Poznańskiego, według Imionospisu Stupnickiego, zginął 22 Marca 1863 r. pod Olszową; inne źródła podają że zginął 29 Kwietnia t. r. pod Brdowem. Schnejder Konstanty z Poznańskiego, początkowo służył w oddziale Younga de Blankenheim, biorąc udział w bitwie pod Brdowem, następnie pod dowództwem Oborskiego, poległ w bitwie pod Grojeckiemi Hollendrami dnia 30 Maja 1863 r.; odznaczał się odwagą, pozostawił rodziców w Poznańskiem. Schnejder Adolf, wieku lat 26 do 28, rodem ze wsi Rakszawy w obwodzie Rzeszowskim, służył w oddziale Śląskiego, (podług innych w oddziale Waligórskiego), poległ w bitwie pod Borowem dnia 22 Października 1863 r. Sczepański — z Poznańskiego, służył pod dowództwem jenerała Taczanowskiego; poległ w bitwie pod Pyzdrami w powiecie Konińskim dnia 15 Czerwca 1863 r. Sczerbiński Alfred, zginął pod Wasilowem w Hrubieszowskiem w początkach 1864 r. Sendek Jan, wieku lat 33, rodem z Kongresówki, syn pułkownika z armii Napoleona I. Skończył szkoły w Szczebrzeszynie i zajmował się gospodarstwem rolnem, a gdy się rozpoczęła budowa kolei Petersburgsko-Warszawskiej, przyjął zobowiązanie w głównem przedsiębiorstwie Skwarcowa, i w różnych punktach, różne pełnił obowiązki. Ostatecznie zaś w r. 1861, 62 i 63 osiadł w Starych Trokach na Litwie, kończąc roboty około drogi żelaznej. Lubo tak trudnem obarczony zajęciem, jednak w pracach około sprawy narodowej czynny brał udział, i to tak zręcznie i umiejętnie, że nigdy moskwa nie byłaby go posądziła o nic. Gdy powstanie wybuchło śp. Jan stal się czynniejszym i nie chciał przyjmować żadnego urzędu w organizacyi narodowej, prosząc tylko o przyjęcie swych usług. Niezmiernie też był użytecznym w utrzymywaniu wszelkiej komuuikacyi między oddziałami polskich wojsk działających w powiecie Trockim, a władzami narodowemi. Małe oddziałki z Wilna idące w posiłku Narbutowi, Wisłouchowi i innym, kilkakrotnie sam do punktów oznaczonych doprowadzał; nareszcie w Lipcu sformował swoim kosztem i uzbroił oddział ze 120tu ludzi, złożony z samej prawie czeladzi dworskiej i włościan, i objął nad nim dowództwo, zadając po kilka razy klęskę nieprzyjacielowi: w niedługim czasie oddział swój powiększył do 200 ludzi, w których umiał utrzymać karność i posłuszeństwo. Nacisk i nieustanne ściganie przeważającego nieprzyjaciela, zmusiły go wraz z innymi naczelnikami oddziałów, wkroczyć do Województwa Augustowskiego; w krótkim też czasie, po swem tam przybyciu przyjął bitwę 21 Sierpnia 1863 r., pomiędzy stacjami Budką a Wejwerami i w niej ugodzony kulą i 22 pchnięć bagnetami otrzymawszy, życie zakończył (Nekrolog, Czas 15 Października 1863 r. ) Sengschmidt Bertold, wieku lat 36, literat Wiedeński i korespondent do dziennika Morning-Post, w którym artykuły jego wychodziły pod tytułem Listy Wiedeńczyka z Polski. Kilkakrotnie zamieniał pióro na oręż; walczył w Algieryi i w Krymie w armii francuzkiej; w 1863 r. jako oficer wszedł w szeregi powstańcze polskie, tu się odznaczył zdolnościami i męztwem; w bitwie pod Opatowem dnia 21 Lutego 1864 r. ranny kulą w nogę, zmarł W skutek amputacyi w tymże dniu. (Czas Nr. 164). Semkowicz Władysław, patrz w dodatku w końcu dzieła. Serafin Sebastian, parobek dworski ze wsi Odolan, poległ w bitwie pod Budą-Zaborowską w powiecie Warszawskim, dnia 14 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 96). Serkowski Wilchelm, uczeń klasy 7 gimnazyum Lwowskiego, służył w oddziale Lelewela, poległ w bitwie pod Chruślinem dnia 28 Kwietnia 1863 r. Sędzicki Ludwik, rzemieślnik z Surowa, w powiecie Krasnostawskim gubernii Lubelskiej, w skutek ran zmarł w Rzeszowie dnia 3 Kwietnia 1863 r. Pochowany tamże. Siatkowski — wieku lat 36, mieszczanin z Lubelskiego, żonaty, służył jako szeregowiec pod dowództwem jenerała Taczanowskiego, poległ w bitwie pod Widawą dnia 23 Czerwca 1863 r., trafiony dwiema kulami w piersi. Sieczka Mikołaj, wieku lat 30, woźnica z Opatowskiego, poległ w ataku na Szydłowiec; pozostawił żonę i troje dzieci. Siegietyński Karol, służył w oddziale pułkownika Michała Zielińskiego; poległ w bitwie pod Żdżarami dnia 23 Września 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 236. Głos zaś Nr. 35 podaje, że się nazywał Segetyński, inne źródła że Szegietyński). Sielawa Paweł, służył jako oficer w oddziale Kierzgajły, poległ w bitwie pod Sleszolami w Wileńskiem dnia 30 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 127). Siemieński Seweryn, wieku lat 19 - 20, syn Lucyana znanego pisarza i poety, w Krakowie zamieszkałego. Przed powstaniem kształcił się podobno wojskowo w szkole Genueńskiej, przyjął udział w szeregach powstańczych w stopniu kapitana; razu jednego oddaliwszy się z obozu o pół mili, do dworu w Kosyminie w powiecie Mławskim wraz z kilku towarzyszami, mianowicie Grzanowskim Edmundem i Witkowskim Jakubem, zostali napadnięci tamże przez kozaków; śp. Seweryn w rozpaczliwej obronie poległ wraz ze swymi towarzyszami 18 Kwietnia 1863 r. (Obszerniej o tym napadzie podaje Dz. Poz. Nr. 101). Sieniewicz — wieku lat 30, oficyalista ze wsi Wiązowna w powiecie Warszawskim, służył pierwiastkowo w oddziale Zameczka, później w innych oddziałach, poległ w jednej z bitew w Krakowskiem. Sieniewicz — podporucznik z oddziału Wagnera, zginął pod Fajsławicami 29 Sierpnia 1863 r. Dz. Poz. podaje, że służył pod dowództwem majora Buskiego, pełniącego obowiązki naczelnika wojennego Lubelskiego. Imionospis Stupn. podaje, że był synem księdza unickiego, i że na imię mu było Karol. Sienicki — wyrobnik z Warszaw)', służył jako szeregowiec w oddziale Gutkowskiego, zginął w płomieniach podpalonego zabudowania w lasach Karczenia, do którego się schronił wraz z kilkunastu towarzyszami, dnia 14 Marca 1863 r. Sienkiewicz — z oddziału Litewskiego, poległ w bitwie pod Borkami w Styczniu 1864 r. Sienkiewicz — b. emigrant, poległ jako kapitan w bitwie pod Batorzem 6 Września 1863 r. Sienkiewicz Aleksander, wieku lat 24, pochodził z Czerniawej pod Mościskami w Galicyi, kształcił się w Wiedniu w 1862 r. w szkole nadwornej opery. Powstanie powołało go w szeregi, gdzie pospieszył pod dowództwo Kurowskiego; w nieszczęśliwej bitwie pod Miechowem 17 Lutego, brał czynny udział i znikł bez wieści. Rodzina Aleksandra, pomimo poszukiwań i odezw w gazetach mianowicie w Czasie Nr. 181 z r. 1867, o udzielenie wiadomości, dotąd żadnego nie doszła o nim śladu; prawdopodobnie zginął. Sierpiński — poległ pod Grochowiskami dnia 18go Marca 1863 roku. (Im. Stupn. ). Sikorski Antoni porucznik; w czasie przemarszu przez Mołdawią do Polski, w bitwie z wojskiem Mołdo-Wołoskiem ciężko ranny pod Konstangalią, zmarł prawdopodobnie, gdyż niewiadomo co się dalej z nim stało. Sikorski — poległ jako oficer w bitwie pod Komorowem w Pułtuskiem dnia 15go Lipca 1863 r. (Czas Nr. 164). Sikorski Władysław, student gimnazyum Tarnowskiego, poległ pod Grochowiskami dnia 18 Marca 1863 r. (Im. Stupn. ). Podania towarzyszy broni twierdzą, że zginął 8go Maja pod Ignacewem. Siwczyk — brał udział w bitwie pod Rudnikami, gdzie za odznaczenie się awansowany na porucznika", podobno poległ w bitwie pod Czerną ugodzony kulą w czoło. Siwik Zygmunt, uczeń gimnazyum Piotrkowskiego, służył w oddziale Lutticha, zginął pod Wieluniem. Skalski Adolf z Lubelskiego, emigrant z Konstantynopola, na odgłos powstania pospieszył z powrotem do kraju i zaciągnął się w szeregi narodowe pod dowództwo Malkowskiego, następnie przeniósł się do oddziału Sienkiewicza; w skutek zaziębienia zapadł na zapalenie płuc, i zmarł 28 Października 1863 r. w Walawce. Imionospis Stupn. podaje, że zmarł 4 Listopada t. r. Skałkowski Mieczysław, wieku lat 15, syn Henryka, rodem z Janowa pode Lwowem, uczeń szkół gimnazyalnych Lwowskich, wstąpił do oddziału Lelewela. Walczył w bitwie pod Terespolem; pod Batorzem zaś dnia 6 Września 1863 r. ciężko ranny, w drodze ku granicy Galicyjskiej skonał. (Im. Stupnic. mylną o nim podał wiadomość). Skarzyński Adolf, wieku lat 26-28, skończył 4 klasy w Łomży, potem był w Seminaryum w Tykocinie, następnie praktykował w szkole leśnej w Borku, rodem z Zamborowa powiatu Łomżyńskiego, wszedł w szeregi powstańcze pod dowództwo Zameczka; za odwagę i męztwo mianowany kapitanem. Przy napadzie na jedno z miasteczek (podobno Borki), w którem stało pół sotni kozaków, powstańcy rozłożyli obóz na rynku; kozacy zaś schronili się do murowanego domu i z janczarek gęsto zaczęli prażyć. Skarzyński z pałaszem w ręku, wpadł przez okno otwarte pomiędzy kozactwa, raniwszy paru, tym śmiałym czynem zmusił ich do ucieczki. W Lutym 1863 r. wykomęderowany z kilkoma ludźmi po zabranie broni w urzędzie leśnym, napadnięty przez kozaków w domu podleśnego we wsi Wiśniewie powiecie Ostrołęckim, w mężnej swej obronie wystrzałem z rewolweru, trzech moskali ciężko raniwszy, sam życiem przypłacił, albowiem moskale dopadłszy porąbali go w kawałki, 23 Listopada 1863 r. Skarżyński Władysław z Warszawy, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego, w końcu r. 1864, jako ochotnik wstąpił w szeregi armii meksykańskiej; zginął w bitwie pod Neochistlan. Skarżyński — z Łomżyńskiego, emigrant z ostatniego powstania. Zwłoki jego znaleziono w zaspach śniegowych w górach św. Bernarda wraz z następującą kartką: "Jestem ofiarą sprawiedliwej lecz nieszczęśliwej sprawy, zbiegiem bez nadziei powrotu, obarczonym ciężkiem brzemieniem bez przyszłości. W tych okolicznościach życie stało się dla mnie ciężarem i kładę mu koniec bez żalu. Jestem katolikiem i proszę władzę kantonalną o skromny pogrzeb. W hotelu dłużny jestem 4 franki, przy sobie mam liście franków. St. Bernardin dnia 29 Stycznia 1865 r. " Skąpski Franciszek, patrz w dodatku w końcu dzieła. Skibiński Jan, wieku lat 24, rodem z pod Będzina w powiecie Olkuskim, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Chrobrzem, zmarł w Zakładzie klinicznym w Krakowie dnia 2 Kwietnia 1863 r. Pochowany na miejscowym cmentarzu. Skiergajło Józef, wieku lat 30, oficer wojsk rosyjskich, jako oficer służył w oddziale Kołyski; walczył pod Wysokim Dworem, Lenczami, Miśninami, Leniatynami, Korsakiszkami, Medejkami, Chudyszkami i Spulwiszkami; w tej ostatniej bitwie poległ dnia 9 Maja 1863 r. Skirmunt — obywatel ziemski z Pińskiego; służył w oddziale Narbuta, poległ w bitwie pod Dubiczami dnia 5 Maja 1863 roku. (Czas Nr. 124). Składowski — służył jako oficer w oddziale Szymkiewicza, poległ w bitwie pod Szawkinnami, około 15 Maja 1863. Skoczyłaś Jędrzej, wieku lat 19, syn sołtysa z powiatu Zarowskiego w Galicyi, służył jako szeregowiec kawaleryi w oddziale Czachowskiego, poległ we wsi Krempy; inne źródła podają, że pochodził z Boleslawia, i był synem zamożnego właściciela zagrody. Skonieczny — wieku lat 19, uczeń gimnazyum Płockiego, służył w oddziale Kolbego, poległ w jednej z bitew 1863 r Skorupski Stanisław, wieku lat 19, urodzony w Nowej-Wsi w powiecie Pułtuskim, zginął w bitwie pod Płońskiem w powiecie Płockim. Skorutowski — ciężko ranny w bitwie pod Komorowern i Słupcem, gdzie walczył jako dowódzca kompanii dnia 20 Czerwca 1863 r., zmarł w parę godzin; pochowany tamże. Skrzycki — z Warszawy, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego; w końcu roku 1864, wstąpił w szeregi armii meksykańskiej; utonął w przeprawie przez rzekę Rio del Monte. Skrzydlewski Władysław, syn obywatela ziemskiego z Poznańskiego, uczeń gimnazyum w Trzemesznie, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 r., przewieziony do szpitala w Strzelnie w Poznańskiem, po dziewięciu mie- siącach cierpień dnia 14 Lutego zmarł. Inne źródła podają, że ranny 2go Marca t. r., w potyczce pod Dobrosołowem i Mieczownicą. Skrzynecki Symforjan, wieku lat 21, uczeń Szkoły Głównej Warszawskiej z wydziału filologicznego, poległ w bitwie pod Koninem. Skrzynecki Józef lub Jan, syn obywatela z Gostyńskiego, szeregowiec zginął pod Strykowem 21 Września 1863 r. Skrzyński Józef, rotmistrz szwadronu kawaleryi Łęczyckiej, zginął 24 Lipca 1863 r. pod Lubowidzą w Mazowieckiem. Imionospis Stupn. podaje, że był rządcą dóbr Budnicy w Poznańskiem, i zginął pod Piotrkowem. Skrzyński — zabity w Wiśniewku, niedaleko Ostrowia (Czas Nr. 67). Skrzyński — obywatel ziemski z powiatu Łęczyckiego, dowódzca kawaleryi (Kujawskiej), dzielny oficer, w bitwie pomiędzy wsiami Strzegowem i Jakterami dnia 17 Lipca 1863 r., śmiertelnie ranny, zmarł w 6 godzin na stacyi kolei żelaznej w Rogowie. (Czas Nr. 163 i Dz. Pozn. Nr. 163. Dz. Powsz. Nr. 160. Głos Nr. 29 podaje że zmarł 10 t. m. ) Skrzyński — z b. wojsk polskich z 1831 r., służył jako kapitan kawaleryi w oddziale Skowrońskiego, poległ w biwie pod Dalkowem w Łęczyckiem dnia 9 Września 1863 r. Skulski Fabjan, syn doktora z Telsz, służył w oddziale Jabłonowskiego, (podług innych w oddziale Dłuskiego) poległ w bitwie pod Sztępolami w powiecie Rosieńskim dnia 23 Maja 1863 r. (Czas Nr. 126). Skupiński Stefan, ze zgromadzenia księży Reformatów w Szczawinie, pełniąc obowiązki kapłańskie spowiadając rannych i umierających na polu walki, zamordowany został. Skwarczyński Jan z Galicyi, ranny ciężko pod Poryckiem 2 Listopada 1863 r., przeniesiony do Walawki zmarł w parę godzin i tam pochowany. Imionospis podaje, że zmarł 7 t. m. Skwierzyński — uczeń gimnazyalny 16 lat liczący, syn właściciela Cybulanki pod Przemyślem zginął w bitwie pod Batorzem dnia 6 Września 1863 r. Slakiewicz — służył jako szeregowiec w oddziale Maćkiewicza poległ w bitwie pod Montwidowem w powiecie Upitskim dnia 24 Czerwca 1863 r. Slakiewicz — brat wyżej wymienionego, służył pod dowódz. Lelewela, niewiadomo co się z nim stało; towarzysze broni Otrzymują że zginął. Slaski Edmund, wieku lat 32, dowódzca oddziału; połączywszy się z jenerałem Waligórskim i częścią piechoty Gierzkowskiego, w ogólnej liczbie 450 ludzi, dążąc do połączenia się z Wierzbickiern, zmuszony przyjąć bitwę pod Łączkiem w dniu 22 Września 1863 r., z 17 rotami piechoty 6 działami i 200 kozakami; po długiej i zaciętej walce przyprawiony o ciężkie straty, w końcu sam śmiertelnie ranny, zmarł dnia 30 Września 1863 r. w Zaleszanach. Imionospis podaje, że był oficerem wojsk Austryjackich, następnie profesorem gimnazyum Lwowskiego, że wszedł do oddziału Czachowskiego, a potem sam dowodził oddziałem. Zmarł w szpitalu w Chwatowicach 30 t. m. Slaski — rodem z Wołynia, b. emigrant, służył w oddziale kapitana Szermętowskiego, poległ w bitwie pod Nietrzebiem dnia 22 Kwietnia 1863 r., pochowany w Chrostkowie dnia 25 t. m. i roku. (Dz. Pozn. Nr. 104 i 98). Slaski — b. uczeń Szkoły sztuk pięknych, w powstaniu podoficer Źuawów, poległ w bitwie pod Brynicą dnia 30 Września 1863 r. pozostawiwszy sierotami kilkoro dzieci. Odznaczał się odwagą. (Czas Nr. 232). Imionospis podaje, że zginął pod Piasecznem. Slepowicz — brat dowódzcy oddziału, zwanego oddziałem Slepowrona, poległ w bitwie w 1863 r. Sławecki Jan, w wieku lat 23, żołnierz w szeregach powstańczych internowany w jednej z twierdz cesarstwa Austryackiego, w końcu r. 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, dnia 29 Sierpnia 1865 roku zginął w czasie bitwy. Akt zejścia przesłany do głównego Archiwum Królestwa. Sławiński — urzędnik przy drodze żelaznej WarszawskoPetersburgskiej; na odgłos powstania porzucił swój urząd i pospieszył w szeregi powstańcze. Zginął w pierwszej bitwie pod Miechowem, w Lutym 1863 r. Sławoszewski Władysław, obywatel z Wołynia, służył pod dowództwem jenerała Różyckiego, brał czynny udział w zwycięzkiej bitwie pod Salichą; po upadku powstania wyjechał do Bazylei w Szwajcaryi. Ciężka fizyczna praca zrujnowała mu zdrowie, zmarł 12 Listopada 1866 r. w szpitalu w Bazylei i tara pochowany. Zostawił w kraju żonę i dzieci. Słomka Ferdynand z Oświęcima, zginął w powstaniu 1863 r. (Im. Stupnickiego). Słowczewski Izydor, wieku lat 22, przez władze Austryjackie internowany w Ołomuńcu, zmarł tamże dnia 21 Lutego 1864 r. Akt zejścia przesłany do Archiwum głównego Królestwa. Słowikowski Józef, służył w oddziale Wiśniewskiego, ranny, umieszczony w Walawce, zmarł 4 Października 1863 r. i tam pochowany. Imionospis podaje o tym samym, że był rybakiem z Wielichowa w Poznańskiem nie podając daty, ani miejsca śmierci. Słyka Józef z Galicyi, rzeźnik, był używany i w obozie jako rzeźnik w oddziale Lelewela; zginął pod Batorzem dnia 6 Września 1863 r. Smietanka Józef z Radomskiego, żołnierz w szeregach powstańczych; internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego; w r. 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, został zabity w bitwie pod Tlapacojan. Smoleński — emigrant z ostatniego powstania, przybył do Bukaresztu w końcu 1865 r. Wyższe ukształcenie umysłowe, znajomość kilku języków i muzyki, zapewniały mu byt, lecz tęsknota za krajem silnie wpłynęła na jego zdrowie, wkrótce też zmarł, 9 Grudnia 1866 r. i tam pochowany. Smoliński — poległ w bitwie pod Mławą, dnia 15 Lutego 1863 r. Kozacy odciąwszy mu głowę obnosili ją zatkniętą na pice po okolicznych wioskach z wielkim tryumfem. (Czas Nr. 51). Snarski — w pogoni przez moskali zastrzelony na samej granicy Pruskiej 21 Listopada 1863 r. Inne wiadomości podają, że już będąc na ziemi Pruskiej, zastrzelony przez patrol Pruski. Śnieżko lub Śnieżek, zamordowany we własnej wsi Dołubiznie w Grodzieńskiem 1863 r. (Czas Nr. "47). Śnieźkowa — (zapewne żona wyżej wymienionego) zamordowana tamże. (Czas Nr. 47). Śnieżynski Mikołaj, ze szkół Białostockich, następnie student Akademii medycznej w Warszawie, służył jako szeregowiec w oddziale Zameczka, poległ w bitwie pod Siemiatyczami dnia 6 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 45). Snochowski Leonard, rodem z Krakowa, służył w oddziale Langiewicza, zginął pod Grochowiskami. Snopczyński — wieku lat 24, rodem z powiatu Bialskiego, syn urzędnika z Warszawy, uczeń Szkoły Głównej; służył w oddziale Zameczka, poległ w bitwie pod Siemiatyczami dnia 6 Lutego 1863 r. Sobociński — kowal z Rybna w Zachodnich Prusach; w czasie rewizyi tamże, tak został przez wojsko Pruskie zbitym i pokłutym bagnetami, iż wieziony do więzienia w drodze życia dokonał. 1864 r. Sobolewski Władysław, rodem z Warszawy syn wygnańca już od lat 15 znajdującego się na Syberyi, służył w oddziale Oksiń- skiego; w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Kuźmianką, (podług innych pod Grochowiskami) w dniu 4 Kwietnia 1863 r., zmarł w Tarnowie tegoż dnia m. i r. (Czas Nr. 79). Sochacki — zginął pod Sołowiejówką na Wołyniu 10 Maja 1863 r. (Im. Stup. ) Soczołowski Julian, syn Krakowianina Feliksa Soczołowskiego i matki Tekli z Kochów. W Radomsku odbył początkowe nauki, dalsze w Częstochowie; następnie ukończył gimnazyum w Piotrkowie. Potem udał się do Warszawy i poświęcił się nauce lekarskiej w tamtejszej Szkole Głównej; powstanie powołało go w szeregi gdzie przybył po zwycięztwie pod Grochowiskami, oddając swoje usługi pod dowództwo jenerała Langiewicza. Tu i owdzie oddawał różne posługi, przez czas po nieszczęsnem przekroczeniu Langiewicza, był pod Szklarami, i nie wróciwszy po tej nieszczęśliwej bitwie, odbywał w innych oddziałach różne potyczki. Wreszcie zaciągnąwszy się w szeregi jenerała Wysockiego, w szturmie pod Radziwiłłowem dnia 1 Lipca 1863 r. poległ śmiercią walecznych, młodzieniec pełen nadziei i kochający Ojczyznę. Sojczyński S. — służył w strzelcach pod dowództwem Buskiego, zginął w powiecie Włocławskim, okręgu Radziejowskim, pod Dobrem lub Krzywosądzą i tamże pochowany. Akt zejścia spisany. Sojecki — obywatel z Łęczyckiego, podporucznik kawaleryi Narodowej w szwadronie Łęczyckim, zginął w bitwie pod Dalkowem w Województwie Mazowieckiem dnia 21 Września w szarży na dragonów moskiewskich. Sokał — włościanin ze Żmudzi, poprzednio służył w oddziale Maćkiewicza, następnie w oddziale Wawra, poległ w bitwie pod Rudnikami dnia 23 Czerwca 1863 r. Sokalski Antoni wieku lat 62, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Grochowiskami w dniu 18go Marca 1863 roku, zmarł w Tarnowie, pochowany tamże dnia 27 Marca 1863 r. Sokolnicki Emil lub Piotr, syn obywatela ziemskiego z Poznańskiego, uczeń gimnazyum, w skutek ran otrzymanych w jednej z bitw odjęto mu rękę, poczem zmarł. Sokolnicki N. syn obywatelski z Gostyńskiego poległ w utarczce pod Strykowem w Województwie Mazowieckiem dnia 26go Września 1863. Sokolnicki Michał, dowódzca kosynierów, poległ w jednej z utarczek z Moskalami 1863 r. (Imsp. Stup). Sokolnicki Piotr, ur. się 1 Sierp. 1845 r. z Tadeusza i Kazimiry z Sokolnickich b. dziedziców dóbr Pigtowic w pow. Sredzkim w Poznańskiem, uczeń gimnazyum realnego Stej Magdaleny w Poznaniu. Na odgłos powstania młodzieniec pełen zapału i poświęcenia pospieszył pod dowództwo Mielęckiego, gdzie przeznaczony został do kompanii strzelców; brał czynny udział w bitwie pod Olszowym-Młynem, Ślesinem, następnie przeszedł pod dowództwo Taczanowskiego; bił się pod Kołem, Pyzdrami, Ignacewern. W tej ostatniej bitwie odznaczył się walecznością; kiedy nieprzyjaciel zbliżył się do barykad, śp. Piotr, dostawszy się do chałupy z kilkoma kolegami, zabarykadowali się w niej; moskwa chcąc zdobyć chałupę, wielu ofiarami opłaciła to usiłowanie, nareszcie podpaliwszy budynek, wyparowali kilku mężnie się broniących. Śp. Piotr ugodzony kulą, został bagnetami zakłuty, i wrzucony w płomień wraz z innymi, nad którymi mszcząc i pastwiąc się, przywiązywali ich żywcem do drzewa i palili. Pochowany został w Ignacewie w mogile, w której 170 spoczywa. Sokołowski — czeladnik kowalski lub ślusarski z Poznańskiego, czy też z Górnego Szlązka, służył jako szeregowiec pod dowództwem jenerała Taczanowskiego, poległ w bitwie pod Kołem w powiecie Konińskim, a raczej pod Ignacewem dnia 8go Maja 1863 r. Sokołowski Józef, wieku lat 24, z powiatu Nowo-Aleksandrowskiego, służył pod dowództwem Sierakowskiego jako żołnierz 2 plutonu, 4 batalionu strzelców; brał udział w bitwie pod Medejkami i Chudyszkami, poległ w tej ostatniej bitwie dnia 8 Maja 1863 r. Sokołowski Witold syn Franciszka, naczelnika poczty pogranicznej w Łomży, uczeń Szkoły Głównej w Warszawie, służył w oddziale Zameczka; w jednej z bitew ciężko ranny, przywieziony do szpitala w Warszawie, zmarł tamże w połowie 1863 roku mając lat około 19. Soledzki — profesor z miasta Mławy, następnie emigrant, uczeń Szkoły podchorążych w Genui, w czasie powstania powróciwszy do kraju objął obowiązki naczelnika wojskowego powiatu Mławskiego, poległ w bitwie pod Kuczborgiem w powiecie Mławskim w Lipcu 1863 r. Solman Ignacy właściciel dóbr Wolica w Zamojskiem w bliskości Janowa; w dniu 29 Stycznia 1863 roku w własnym domu przez kozaków napadnięty i zbity; poprowadzony do dworu Modliborskiego, tam znów skłuty bagnetami, w końcu przez porucznika Wasilewskiego pchnięciem kindżału zamordowany. Według innych podań zamordowany nożem kuchennym przez oficera rosyjskiego Zawadzkiego. (Cz. Nr. 35). Solnicki Piotr kapitan z oddziału Seifryda zginął pod Nową-Wsią 27 Kwietnia 1863 r. Dziennik Poznański w Nr. 101 pisząc obszerniej o tej bitwie, dodaje, że śp. Piotr pochowany w Słomkowie 29 t. m. Sołajtys — włościanin ze Żmudzi, służył jako szeregowiec w oddziale Narbuta, poległ w bitwie pod Rudnikami dnia 22 Czerwca 1863 r., pozostawiwszy troje dzieci sierotami. Sołtawski — burmistrz zamordowany w Tomaszowie dnia 5 Lulego: 1863r. (Dz, Pozn. Nr, Sołtys — wieku lat 36, z przedmieścia Wierzbicy w Radomskiem, zmarł w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Szydłowcem pozostawiwszy żonę i kilkoro dzieci. Sondaix — lub Soudaix, dowódzca kosynierów, b. oficer wojsk francuzkich, według wiadomości zamieszczonej w Czasie w Nr. 167 i w Kronice Krakowskiej Nr. 21, przy przejściu granicy z Prus do Polski schwytany przez kozaków, przyprowadzony został przed oficera, który go uwolnił, lecz zaledwie oddalił się kilkanaście kroków, ten sam oficer kazał doń dać ognia, a Soudaix padł ugodzony trzema kulami, poczem dobity został dnia 15 Lipca 1863 r. niedaleko Pyzdr w Konińskiem. Songin — służył jako porucznik w oddziale Mareckiego, poległ pod Korybutową-Wolą dnia l0go Grudnia 1863 roku (Gł. Nr. 44). Soroczyński Władysław z Kut, miasta leżącego na kresach dawnej Polski, zmarł z ran odniesionych pod Zwierzyńcem. Soroczyński Józef z Lubelskiego, żołnierz sprawy narodowej, internowany w jednej z Austryjackich twierdz; wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i zginął w r. 1865 w bitwie pod Atotonilco el Grande. Sorokiewicz — wieku lat 22, aplikant sądowy z Łomży, służył w oddziale Wawra; poległ w bitwie pod Kozim-Rynkiem w Lipcu 1863 r. Sorokiewicz Teodor, wieku lat 21, uczeń klasy VI gimnazyum Łomżyńskiego, służył w oddziale Zameczka; poległ w bitwie pod Myszyńcem. Sosinowicz — poległ w lasach Olkienickich. Sosnowski Romuald z Galicyi, służył jako podoficer w oddziale Czachowskiego, poległ w bitwie pomiędzy Blizinem a Bobrzą dnia 10 Czerwca 1863 r. Sosnowski Julian z Warszawy, podobno rzemieślnik; brał czynny udział we wszystkich manifestacyach, następnie z początkiem 1863 r. jako członek organizacyi (dziesiętnik), zajmował się werbowaniem i wyprowadzaniem z Warszawy ochotników; w końcu sam jako powstaniec z bronią w ręku służył pierwiastkowo w oddziale Jeziorańskiego, później w oddziale Padlewskiego, następnie w oddziale Jankowskiego, tu ciężko ranny w okolicach Warszawy; po wyleczeniu się wreszcie służył w oddziale Lelewela; poległ w bitwie pod Różą w Podlaskiem zabiwszy w własnej obronie dwóch kozaków. Sosnowski Antoni, zmarł w szpitalu w Cieszanowie dnia 2 Maja 1863 r. z ran odniesionych w jednej z potyczek. (Imionopis Stupnickiego). Sosnowski — zamordowany pod Sołowiejówką na Wołyniu dnia 10 Maja 1863 r. (Im. Stupnic. ) Sosnowski Józef z Popowa pod Wągrowem W Poznańskiem, poległ pod Mieczownicą dnia 5 Grudnia 1863 r. (Im. Stup. ) Inne źródła podają że wzięty do niewoli jako ranny, zmarł w drodze. Sowiński Józef z Tarnowa lub Mielca, w skutek ran odniesionych, zmarł w szpitalu w Stobnicy 1863 r. (Czas Nr. 201). Stabrowski patrz Lubicz. Stabrowski — rodem z Słonimskiego, wieku lat 17, w czasie marszu w Wołkowyżskiem pod Hutą, przez nieostrożność został zastrzelony przez swego towarzysza. (Im. Stup. ). Stachów — włościanin z Krakowskiego, zginął w Sandomierskiem w Maju 1863 r., Stadnicki Aleksander, wieku lat 24, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Łączkiem, zmarł w Zaleszanach dnia 28 Października 1863 r. Podług innych wiadomości zmarł dnia 28 Czerwca 1863 r. Stalczewski — zginął pod Sołowiejówką na Wołyniu, dnia 10 Maja 1863 r. (lm. Stupnickiego). Staniecka Franciszka, włościanka ze Złotoryi, w powiecie Łomżyńskim guber. Augustowskiej, zastrzelona przez moskali w Czerwcu lub Lipcu 1863 r. (Czas Nr. 161). Stanisławski Adam, uczeń uniwersytetu Moskiewskiego, następnie Akademii medycznej w Warszawie; jako powstaniec służył w oddziale Jeziorańskiego, w bitwie pod Kobylanką dnia 6 Maja 1863 r. ciężko ranny, zmarł w Cieszanowie dnia 20 Maja t. r. Podług innych wiadomości miał on być rodem z Warszawy a nauki kończył w Akademii medycznej w Berlinie. Staniszewski Eugeniusz, wieku lat 27, rodem z Województwa Brzesko-Litewskiego, obywatel ziemski; z pierwszem rozwinięciem się powstania na Litwie, pospieszył w jego szeregi, porzuciwszy sędziwą matkę i majątek. Służył jako adjutant pierwiastkowo przy dowódzcy Stasiakiewiczu; w bitwie pod Czerskiem chlubnie się odznaczył; później przy Kazimierzu Narbucie, a w końcu pełnił też same obowiązki w oddziale Wróblewskiego; poległ w bitwie pod Uścimowem dnia 10 Stycznia 1864 r. Zwłoki jego i kilku towarzyszów pochowane w Irlandce w powiecie Radzyńskim w województwie Podlaskiem. (R. P. podaje, że zginął 19 t. m. ) Staniszewski Ludwik, wieku lat 28, rodem z Warszawy, nauczyciel szkoły parafialnej w Wasowie, w powiecie Ostrołęckim, człowiek wielkiego zaufania u okolicznego ludu; służył jako szeregowiec w oddziale Mystkowskiego, poległ w bitwie pod Jeleńcem dnia 4 Maja 1863 r. Stankiewicz Piotr, podporucznik, podczas przemarszu ochotników do Polski przez Mołdawią, poległ w bitwie pod Konstangalią z wojskami Mołdowołoskiemi dnia 15 Lipca 1863 r. Stankiewicz Jan, wieku lat 26, pomocnik assesora z m. Dewina w powiecie Kobryńskim; kawalerzysta z oddziału Traugnta, zginął pod Kobryniem. (Im. Stupn. ) Stansler czy Stancler Ludomir, wieku lat 24, rodem z Marjampola, syn obrońcy sądowego, urzędnik sądu czy też magistratu tamtejszego, służył w oddziale Jastrzębskiego; poległ w bitwie pod Czystą-Budą dnia 2 lub 4 Lutego 1863 r. Staranowicz — zginął pod Sołowiejówką na Wołyniu, dnia 10 Maja 1863 r. (Im. Stup. ) Stark Konstanty, rodem z okręgu Opoczyńskiego, wieku lat 20, żołnierz sprawy narodowej, internowany w Iglawie; wstąpił do armii meksykańskiej. Dnia 17 Stycznia 1865 r. umarł w Puebli. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Radomiu. Starzycki — wieku lat 20, syn b. adwokata z Krakowa, a następnie właściciela wsi Piotrkowic, w Miechowskiem; służył jako szeregowiec piechoty w oddziale Rembajły, poległ w bitwie pod Ratajami, nad Wisłą. Starzyński Miłosz Boguta, patrz w dodatku w końcu dzieła. Starzyński Ludwik z Brzeżan, ukończony technik; zginął w Lubelskiem pod Janowem 1863 r. Stasialewicz — służył jako szeregowiec w oddziale Chodakowskiego; połogi w bitwie pod Bojarami dnia 8 Sierpnia 1863 r. (Ch. Nr. 96). Stasierkowski lub Staszkiewicz Rafał, wikary z klasztoru 00. Bernardynów w Łęczycy, poległ w bitwie pod Dobrzykowem nad Wisłą w Gostyńskiem. Stasinkiewicz — szeregowiec z oddziału Młotka zginął pod Bojarami 7 Sierpnia 1863 r. (Im. Stup. podaje że pod Pozorwern 8 t. m. ) Staszewski Władysław, służył w oddziale Wawra, poległ w bitwie w obozie leśnym, zwanym Kozi-Rynek dnia 28 Czerwca 1863 r. (Głos Nr. 27 i Czas Nr. 172). Inne wiadomości podają, że zginął pod Mikorówką 27 t. m. Staszkiewicz patrz Stasierkowski Rafał. Stawiarski Kajetan, rodem ze wsi Lubiciowa nad Bugiem. z Ignacego i Balbiny, małż. Stawiarskich, ukończył gimnazyum w Warszawie, poczem uczęszczał do Szkoły Sztuk Pięknych na wydział rysunku i malarstwa. Powziąwszy jednak wiadomość o otwarciu szkoły wojskowej w Cuneo, pospieszył do niej, w nadziei służenia z bronią w ręku Ojczyznie. Po rozwiązaniu szkoły w Cuneo, wszedł do Szkoły Centralnej w Paryżu, a ztąd na wieść o powstaniu w kraju, pospieszył do szeregów narodowych. Aresztowany w Prusach, zdołał umknąć z więzienia, i następnie zaciągnął się do oddziału Langiewicza, pod dowództwem którego walcząc, zginął 6 Maja 1863 r. pod Kobylanką. (Nekrolog w Czasie Nr. 117 zr. 1863). Stebelski Józef, wieku lat 20, syn inżeniera ze Zgierza uczeń gimnazyum Warszawskiego, służył w oddziale Skowrońskiego jako adjutant dowódzcy piechoty, poległ w bitwie pod Dalkowem w powiecie Łęczyckim, dnia 9 Września 1863 r. pochowany tamże. Stecki Marceli z Warszawy, służył w oddziale Ćwieka; poległ w bitwie pod Chełmem w Lubelskiem, dnia 2 Grudnia 1863 r. Poprzednio był już ranny w bitwie pod Minkowcami, niedaleko Sławuty dnia 22 Maja 1863 r., służąc w oddziale Ciechońskiego. Steczkowski — służył jako szeregowiec pod dowództwem jenerała Taczanowskiego, poległ w bitwie pod Kołem dnia 6 Maja 1863 r. Stefanowicz — będąc ranny w potyczce w okolicach Dobrosławia w Lubelskiem, 2 Marca 1863 r., zakłuty bagnetami. (Dz Pozn. Nr. 56). Stefanowicz Maryan, zginął w powiecie Konińskim. Stefanowicz — rządca dóbr Wodynie, z powiatu Siedleckiego, żołnierz z powstania W. Ks. Poznańskiego z 1848 r.; w ostatniem powstaniu oficer kawaleryi w oddziale Gustawa Zakrzewskiego, zginął dnia 23 Marca 1863 r. w Podlaskiem. Stencel Wiktor, rodem z Nadarzyna okręgu Warszawskiego w wieku lat 26, żołnierz w szeregach. powstańczych; internowany w jednej z twierdz Austryjackiego państwa. W r. 1864 wstąpił w szeregi legionu meksykańskiego; rozstrzelany za dezercję do przeciwnego obozu dnia 10 Czerwca 1865 r. Akt zejścia przesłany został prokuratorowi królewskiemu w Warszawie. Stetkiewicz Franciszek, syn urzędnika Rządu Gubernialnego z Radomia; w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Skałą, zmarł 31 Marca 1863 r. w Zakładzie Klinicznym w Krakowie, pochowany na cmentarzu miejscowym. Stetkiewicz — starszy brat wymienionego wyżej Franciszka, podobno z profesyi stolarz; poległ szarżując na dragonów nieprzyjacielskich we wsi Gość pod Mniszkiem. Stęczyński — porucznik, poległ pod Żelechowem dnia 8 Listopada 1863 r. (Im. Stupn. ) Stępkowski Franciszek, wieku lat 22, jubiler z Warszawy, służył w oddziale Skowrońskiego, poległ w bitwie pod Dąbrową w powiecie Ostrołęckim. Stępniewski Konstanty, wieku lat 20, urodzony w Zameczkach w gubernii Radomskiej; w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Małogoszczą zmarł w szpitalu Św. Ducha w Krakowie dnia 26 Marca 1863 r. Pochowany dnia 27 t. m. i r. na cmentarzu, miejscowym. Stępowski Arsen, wieku lat 17, rodem z Francyi, syn emigranta, służył jako podoficer piechoty w oddziale Skowrońskiego, poległ w bitwie pod Dalkowem, w powiecie Łęczyckim dnia 9go Września 1863 r. Stokowski — obywatel ziemski, poległ w bitwie pod Nową-Wsią dnia 20 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 49). Stokowski Bolesław, syn rejenta ze Zgierza, emigrant z powstania 1863 r. Pracował w fabryce broni w St. Etienne we Francyi; tam w skutek ciężkiej fizycznej pracy zachorował i zmarł w Grudniu 1864 r. Stolman Gustaw Gabryel, jadąc bryczką w interesie narodowym, w drodze na szosie Lubelskiej, niedaleko stacyi pocztowej Kurów przez huzarów napadnięty, zanim zdążył chwycić za rewolwer ażeby się bronić, porąbanym został. Stołaskiewicz — wieku lat 50, stolarz z Augustowskiego, żonaty, służył jako żołnierz w oddziale Słupskiego, poległ w bitwie pomiędzy Uniejowem u Poddębicami dnia 24 Maja 1863 r. Strakimas Szymon, wieku lat 30, ze wsi Grażyszki, w powiecie Kalwaryjskim gub. Augustowskiej, służył w oddziale Suzina; poległ w bitwie pod Staciszkami. Straszewski Ludwik, wieku lat 53, obywatel niegdyś majątku Kocmyrzowa, a następnie Rzędowice w Proszowskiem, synowiec Floryana, założyciela plantacyi w Krakowie; zacny obywatel, strata syna Kazimierza śmierć mu przyspieszyła. Zmarł w swoim majątku 20 Września 1865 r. Straszewski Kazimierz, wieku lat 22, syn Ludwika, obywatela ziemskiego z Rzędowic w Proszowskiem, wnuk założyciela plantacyi Krakowskich, uczeń uniwersytetu Jagiellońskiego, ulubiony kolega, wzorowy syn i obywatel; służył jako oficer kosynierów w oddziale Kurowskiego, poległ w bitwie pod Miechowem dnia 17 Lutego 1863 r. Już ciężko ranny na ulicy w Miechowie, konającym głosem jeszcze zaklinał towarzyszów do walki z moskwą. Był to młodzieniec wielkich nadziei i zdolności. Straszewski Władysław, wieku lat 22, z Konar, poległ w wyprawie Miechowskiej. Strawiński — obywatel z Prużańskiego, poległ 14 Maja 1863 r., w bitwie pod Michaliną w Wołkowyżskiem. (R. P. ) Strupczewski Zefiryn, ksiądz rektor z klasztoru 00. Bernardynów w Piotrkowie Trybunalskim, pełnił obowiązki kapelana obozowego. W bitwie pod Rychłocicami w Wieluńskiem, wzięty był do niewoli, lecz ponieważ przed pogonią powstańców major moskiewski nie mógł go z sobą zabrać, kazał go rozebrać z habitu i powiesić; oprawcy zaś nie mając narzędzi do wykonania rozkazu odcięli mu głowę, mówiąc: "Teraz nie uciekniesz". (Wiadomość tę podaje naoczny świadek ksiądz. Czas z dnia 6go Lipca 1864 roku). Struski Włodzimierz, wieku lat 29, jeometra z Radomskiego, czynny i zasłużony członek organizacyi przedpowstańczej; po wy- buchu powstania wstąpił jako szeregowiec, podług innych jako oficer do oddziału Czachowskiego. Poległ w zaciętej a pomyślnej dla oręża polskiego bitwie pomiędzy Rzeczniowem a Chraielowem, (niedaleko Jawora), w powiecie Opatowskim, ugodzony kulą w chwili kiedy unosił z placu poległego przyjaciela dnia 6 Maja 1863 r. Poprzednio brał udział w kilku bitwach, odznaczając się wszędzie poświęceniem i męztwem. Jako fakt, który aczkolwiek drobny, może przecież posłużyć za pewną miarę jego charakteru, przytaczają o nim to, iż lubo był namiętnym palaczem tytoniu, po zaciągnięciu się w szeregi, postanowił sobie tak długo nie palić, dopóki własną ręką nie zabije przynajmniej jednego nieprzyjaciela; ślubu tego dotrzymywał przez parę tygodni, dopóki w bitwie pod Stefankowem nie uczynił zadosyć, położonemu sobie warunkowi. Pochowany w Grabówce. (Czas Nr. 114 i Głos Nr. 22). Strzałkowski — wieku lat 24, włościanin ze wsi Kurpińskie w Lubelskiem, służył jako podoficer w oddziale Lutyńskiego; poległ w bitwie około Łosic w powiecie Siedleckim. Strzałkowski — z Tomaszowa, poległ w bitwie w Konińskiem dnia 9 Czerwca 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 134). Strzelbicki — wieku lat 26, stróż lub wyrobnik z Warszawy, służył kolejno w oddziałach Jankowskiego, Padlewskiego, Czachowskiego i Lelewela; poległ w bitwie pod Różą w Podlaskiem. Strzelbicki Stanisław, rodem z Galicyi, b. kadet Austryjac- kiego pułku piechoty Karola Ferdynanda, w powstaniu służył pod nazwą Stanisława Zawadzkiego, jako kapitan oddziału Leniewskiego; zginął pod Skoromowską-Wolą w bitwie dnia 14 Stycznia 1864 r. Strzyźewski — uczeń gimnazyum Trzemeszyńskiego, poległ pod Nową-Wsią 1863 r. (Im. Stupn. ) Strzyźewski Wincenty z Poznańskiego, wieku lat 16, uczeń gimnazyum Trzemeszeńskiego, następnie szeregowiec w oddziale jenerała Taczanowskiego; w bitwie 8 Maja 1863 r. pod Ignacewem ciężko ranny, w kilka dni zmarł w Wysokiem, pod Kołem i tam pochowany. Stupnicki - wieku lat 20 kilka, we własnym domu śmiertelnie skłuty bagnetami, ztąd wzięty do Suwałk w drodze życie zakończył dnia 19 Sierpnia. (Dz. Pozn. Nr. 194). Styczyński Apolinary, wieku łat 27, rodem z Kielc w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Małogoszczą, podług innych pod Mrzygłodem lub Skałą, i amputacyi nogi, zmarł w Zakładzie klinicznem w Krakowie dnia 18go Marca 1863 roku. Pochowany na cmentarzu miejscowym dnia 20 t. m. i r. (Czas Nr. 66). Styczyński — służył jako porucznik w oddziale Szydłowskiego i Leniewskiego, poległ w bitwie pomiędzy Krzywdą, a Finkowką w Podlaskiem dnia 8 Listopada 1863. (Gł. Nr. 42 i Dz. Pozn. Nr. 282). Styczyński Jan, leśniczy z dóbr Zamojskich, ranny pod Tuczapami, po wyleczeniu rany umarł w Sokalu od przypadkowego wystrzału, w Grudniu 1863 r. (Im. Stup). Styczyński Ludwik lub Mieczysław, rodem z Buku z Poznańskiego, kupiec, walczył w szeregach narodowych 1848 r.; w 1863 r. zaciągnął się do oddziału Taczanowskiego, bił się pod Pyzdrami, oraz Ignacewern dnia 8 Maja, gdzie poległ. (Dzie. Pozn. Nr. 119. z r. 1863). Styrpejko Tacjan, student uniwerytetu Petersburgskiego, potem oficer wojsk rossyjskich, w końcu powstaniec w 1863 r.; zmarł jako emigrant w szpitalu w Bawaryi dnia 19 Maja 1864 r. Suchodolski — z Galicyi, b. porucznik wojsk Austryjackich, zginął w Meksyku w bitwie pod Neochistlan; poprzednio walczył w szeregach powstańczych polskich w 1863 r. Suchodolski — z Wołynia, uczeń uniwersytetu Kijowskiego 20to-letni młodzieniec, pełen nadziei, zginął pod Batorzem dnia 6 Września 1863 r., od kuli armatniej. Suchorski Teodor, wieku lat 28, obywatel ziemski z powiatu Kaliskiego, służył w oddziale Parczewskiego, poległ w bitwie pod Rudnikami w powiecie Wieluńskim; pozostawił żonę. Suchorski Stanisław, wieku lat 27, syn obywatela ziemskiego ze wsi Orpelewa w powiecie Sieradzkim. Służył pierwiastkowo w oddziale Urbanowskiego; brał udział w potyczce pod Rychłocicami w puwiecie Wieluńskim, następnie pod dowództwem jenerała Taczanowskiego bił się pod Sędziejowicami w Sieradzkiem, i pod Kruszyną, gdzie ciężko ranny, zmarł we Wrześniu 1863 roku. Suchorzewski — z Poznańskiego, za odznaczenie się pod Cyrusową Wolą 4 Września 1863 r., mianowany oficerem w od- dziale Skowrońskiego; poległ w potyczce pod Ratyniem w Kaliskiem w Marcu r. 1864. Suchoski Jan, wieku lat 22, rodem z Radomia, internowany przez władze Austryjackie w Ołomuńcu; zmarł tamże dnia 21 Lutego 1864 r. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu przy Trybunale Radomskim. Suczyński patrz Suszycki Bronisław. Sukajtis lub Tukajtes Jan, wieku lat około 20, syn galanternika ze wsi kościelnej Łukszy w powiecie Marjampolskim, gubernii Augustowskiej; poległ w bitwie pod Sieburczynem. Sulimierski Faustyn, b. oficer wojsk polskich, urodzony w Kaliszu 1808 r., żołnierz b. Wojsk Polskich, ranny w 1831 r. pod Ostrołęką. Naczelnik wyprawy Zaliwskiego, znany w Krakowie ze swego pobytu w r. 1848, gdy emigracja wracała do kraju. Zmarł w Mchach wsi Wielkopolskiej 20 Sierpnia 1865 r. i tam pochowany; czynny w organizacyi ostatniego powstania. Suryn Ignacy, wieku lat 20, wnuk poległego w bitwie pod Somo-Sierra w 1808 r., uczeń klasy 7 gimnazyum w Krakowie. Zmarł dnia 30 Marca 1863 r. w Zakładzie klinicznym w Krakowie, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Małagoszczą dnia 23 Lutego (Czas 1863 r. Nr. 74 i 75). Suszycki lub Suszyński Bronisław, służył w oddziale Wawra (Romotowskiego), poległ w obozie leśnym zwanym Kozi-Rynek w powiecie Sejneńskim dnia 28 Czerwca 1863 r. (Głos Nr. 27 i Czas Nr. 172). Suzin Paweł, patrz w dodatku w końcu dzieła. Swaryczewski Mikołaj, student uniwersytetu Kijowskiego, poległ w bitwie pod Konstangalią, w czasie przemarszu przez Mołdawią do Polski oddziału polskich ochotników. Świątołdysz — dowódzca małego oddziałku, zabity przez nieprzyjaciół w Świeczkach dnia 4 Kwietnia 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 106). Podług zeznań towarzyszy broni, zabity pod Mołodeczną. Świderska Wespazya, wieku lat 23, córka Kaliksta zamordowaną została wraz z ojcem. (Czas Nr. 82 i 88). Świderski Alfred z Warszawy, służył pod dowództwem Langiewicza, po upadku powstania emigrant; sam sobie życie ode- brał przez powieszenie się, w jednym z hoteli w Lipsku (w Saksonii), dnia 10 Lipca 1864 r. Świderski Hipolit, służył w oddziale Rumowskiego, poległ dnia 7 Maja 1863 r. w bitwie pod Szycami w Olkuskiem. (Czas Nr. 107). Świderski Kazimierz, mieszczanin z Tomaszowa, zamordowany tamże dnia 5 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 40). Świderski Kalikst, obywatel ziemski i właściciel majątku Białaszewa w Augustowskiem; po skończonej utarczce z oddziałem Wawra 31 Marca 1863 r., przy napadzie na dwór i zrabowaniu takowego, został zamordowany wraz z kilkoma domownikami. (Gł. Nr. 17. Czas Nr 82 i 88). Świerczewski Antoni, wieku lat 32, podleśny biurowy z leśnictwa Zambrów, w czasie powstania czynny członek organizacyi, a wreszcie powstaniec z bronią w ręku w oddziale Wolskiego; poległ w bitwie pod Gontarzami w Łomżyńskiem, przy końcu Marca 1864 r. Swierzawski Gustaw, zginął w powiecie Kieleckim. Swietnicki Ferdynand z Sieradzkiego, umarł w Krakowie dnia 17 Kwietnia 1863 r. z ran odniesionych w utarczce pod Skałą. Świeżonowski Gustaw, dowódzca oddziału, poległ w bitwie pod Kotlicami w powiecie Kieleckim w 1863 r. (Dzień. Poznań. Nr. 152). Świeżyński — były oficer wojsk rossyjskich, służył pod dowództwem Ejtminowicza; poległ w bitwie pod Uścimowem w Lubelskiem dnia 6go Stycznia 1864 rokn. (Chwila Nr. 19. — Dz. Poz. Nr. 19). Swięcicki Bronisław lub Stanisław, rodem z Sieborowa w Sandomierskiem, służył w oddziale Rudowskiego; zginął pod Niekłaniem w Radomskiem, zostawił żonę i dwoje dzieci. Podług podania jednego z towarzyszy miał być poprzednio oficerem wojsk rossyjskich, następnie służył pod dowództwem Lewandowskiego, potem Grabowskiego; ranny pod Prażmowem, dobity został przez dragonów moskiewskich 1863 r. Święciński — zmarł w szpitalu rossyjskim jako jeniec w Suwałkach. (Dz. Poz. Nr. 194). Świnczewski Antoni urzędnik z Sądowej -Wiszni w Galicyi, poległ pod Komorowem. Syciński Julian wieku lat 22, syn rządcy dóbr Mikołajewa iv powiecie Marjampolskim, poległ w bitwie pod Czystą - Buda w powiecie Marjampolskim dnia 4go lub 2go Lutego 1863 roku jako szeregowiec z oddziału Jastrzębskiego. Pochowany na cmentarzu we wsi Giewałtowie. Szabelski Jan, służył jako szeregowiec kolejno w oddziałach: Jankowskiego, Lelewela, Langiewicza (tu w jednej z bitw 2 razy ranny) w końcu w oddziale Taczanowskiego, poległ w bitwie pod Widawą dnia 23 Czerwca 1863 r. Szabrański Edward wieku lat 16, siostrzeniec kanonika i proboszcza za przy kościele Panny Maryi w Warszawie zesłanego do ciężkich robót w Syberyą. Edward z 4ej klasy gimnazyum, wstąpiwszy w szeregi powstańcze, zginął w Podlaskiem) w końcu Sierpnia 1863 r. Szaciński Aleksander wieku lat przeszło 40, rodem z Augustowskiego, dymisyjonowany oficer wojsk rosyjskich z kaukazkich batalionów, dokąd poprzednio na prostego żołnierza był zesłanym za polityczne przewinienia; następnie urzędnik w służbie cywilnej w gubernii Grodzieńskiej, po wybuchu powstania zaciągnął się do oddziału Duchińskiego; poległ w bitwie pod Waliłowem, pozostawił żonę i kilkoro dzieci. Szadziewicz — rodem z Truszkowa w powiecie Wiłkomir skim, były oficer wojsk rossyjskich, służył w oddziale Sierakowskiego, jako komendant 4go plutonu 4go batalionu strzelców; walczył w bitwie pod Leniatynami, Korsariszkami, Medejkami i Chudyszkami, w tej ostatniej bitwie poległ dnia 8go Maja 1863 r. Szałkowski Aleksy z Poznańskiego, skończył gimnazyum w Trzemesznie, wysoko wykształcony, wielkich nadziei; był duszą całej miejscowej młodzieży, we wszystkich zawięzujących się kółkach stowarzyszeń obierany zawsze za przewodniczącego, pracownik na niwie literatury ojczystej, pisywał do kilku dzienników literackich. Na hasło powstania pospieszył w jego szeregi; po wparciu Raczkowskiego w granice Prus powtórnie z nim wszedł do Kongresówki gdzie przy Kuszkowie przed Budą spotkali dwie roty moskali i zwycięzko ich odparli; lecz śp. Aleksy ranny kulą w piersi przeniesiony do chaty wieśniaczej, tegoż samego dnia ducha wyzionął. Dz. Pozn. w Nr. 137 podaje, że zginął pod Ignacewem dnia 9 Czerwca t. r. Imion. Stupniekiego twierdzi, że mu było na imię Aleksander, i że zginął przy przejściu granicy pod Rachowem w starciu się z Prusakami. Szaluta Paweł, wieku lat 27, student z uniwersytetu Moskiewskiego; zginął pod Zielonym-Kątem, jako oficer piechoty. Szameita Mieczysław, patrz w dodatku wkońcu dzieła. Szamocki Jan z Prus Zachodnich, służył jako szeregowiec w oddziale Younga de Blankenheirn; poległ w bitwie pod Brdowetm dnia 29 Kwietnia 1863 r. Szamody Szandora, b. oficer huzarów węgierskich z wojsk Austryjackich. służył w oddziale Bończy; poległ pod Górami 19 Czerwca 1863 r. (Czas Nr. 166). Szandora patrz Szamody Szandora. Szaniawski Aleksander, dziedzic dóbr Parasówka lub Krasówka w powiecie Bialskim, czynny i zasłużony członek organizacyi przedpowstańczej; po wybuchu powstania pierwiastkowo walczył przy boku Rogińskiego, następnie sam stanął na czele oddziału; poległ w bitwie w Kwietniu 1863 r., niedaleko własnego domu, pozostawiwszy żonę. Gł. w Nr. 17, podaje, że poległ w bitwie pod Woskrzenicą dnia 1go Marca 1863 r., inni jeszcze podają, że poległ w bitwie pod Królową-Niwą, pochowany w Białej. Szaniawski Konstanty, b. oficer legionów węgierskich podczas kampanii 1849 r.; wygnaniec Syberyjski, powrócony krajowi, nie spoczął w pracach dla ojczyzny, przyjął czynny udział w organizacyi przedpowstańczej, następnie w powstaniu nie małe oddawał usługi. Podczas potyczki pod Czyżewem przypadkowym sposobem zastrzelony został. Szapanowski — porucznik złotych ułanów, z oddziału Alberta Ziembińskiego, poległ w bitwie pod Czarnostawem. Szarkowski — uczeń gimnazyum Trzemeszeńskiego, w Poznańskiem, poległ w bitwie pod Rudą w Lubstowskich lasach, jako podoficer. Szarski — obywatel ziemski, udając się bezbronnie do Prus w okolicy wsi Suchoroża, nad granicą Pruską przez kozaków napadnięty, już w Prusach dognany i zabity dnia 21 Listopada 1863 r. (Czas Nr. 274). Szaszkiewicz — z Wołynia, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryackiego; w końcu r. 1864, jako ochotnik wszedł w szeregi armii meksykańskiej, umarł, tknięty appopleksyą w Puebli. Szczepkowski Lucjan wieku lat 23, syn gospodarza rolnego z Korytnicy, gub. Lubelskiej; poległ w bitwie pod Pniową, dnia 11 Lipca 1863 r. (Czas Nr. 47). Szczerbiński Alfred, zginął pod Wasilowem w Hrubieszowskim 1864. Szczucki Franciszek, wieku lat 25, syn podleśnego ukończył V klas w Łomży, pełnił obowiązki guwernera prywatnego w powiecie Łomżyńskim, służył w oddziale Padlewskiego, poległ w bitwie pod Myszyńcem. Szczurek Jan, wieku lat 19, z Zuborzyna w Królestwie Polskim; umarł w Krakowie dnia 26 Lutego 1863 r., z ran odniesionych w powstaniu. Szczypiński Aleksander; syn rzemieślnika z Raciąża, subjekt z domu zleceń w Raciążu; brał udział w 16 bitwach, poległ w bitwie pod Kozim-Rogiem, w powiecie Lipnowskim dnia 4 Kwietnia 1863 r., jako żołnierz z oddziału Gurkowskiego. Szelągowski — wieku lat około 26, assystent kasy powiatowej z Piotrkowa, służył jako szeregowiec strzelców w oddziale Oksińskiego; brał udział w bitwie pod Rychłocicami gdzie został ciężko ranny; po wyleczeniu zaciągnął się do oddziału jenerała Taczanowskiego, i poległ pod Kruszyną w powiecie Wiluńskiem jako podoficer strzelców. Pozostawił żonę i córkę. Szeligowski Marcin, wieku lat 24, akademik ze Lwowa, poległ w bitwie pomiędzy Rudką a Solą dnia 21 Marca 1863 r. Szeligowski Jan z Sambora w Galicyi, szeregowiec w oddziale Czachowskiego, zginął w Sandomierskiem w Czerwcu 1863 r. Im. Stupn. podaje że pod Tuczapami 19 Maja. Szemiot — b. oficer z pułku Galicyjskiego, dowódzca oddziału powstańców w powiecie Opoczyńskim; poległ dnia 19go Kwietnia 1864 r. w bitwie pod Wąchockiem (w Rakowieckim lesie) w powiecie Opatowskim, wraz z 4ma innymi oficerami, przyczem i oddział jego ciężkie, poniósł straty. (Patrz Dz. Powszech. z dnia 27 b. m. bliższe szczegóły o tej potycze). Szeniawski — wieku lat około 35, z powodu mocnego bolu oczów, przezwany "ślepym"; służył w oddziale Zameczka, poległ w bitwie pod Czyżewem. Szepietowski Jakub, wieku lat 26, rodem ze wsi Janówka, gminy Szepietów, powiatu Łomżyńskiego; zastępca wójta gminy; służył w oddziale Zameczka, poległ w bitwie pod Wysokiem-Mazowieckiem. Szepietowski — wieku lat 21, ze wsi Plewki w gminie Bryki powiecie Łomżyńskim, pisarz wójta gminy; służył w oddziale Wawra, poległ w bitwie pod Białaszewem. Szepietowski Józef Korwin, urodził się w dobrach Mazury, syn Franciszka posła powiatu Tykocińskiego, wnuk Józefa Szepietowskiego, najprzód porucznika kawaleryi narodowej, męztwem w bitwie pod Zelwą 1792 r. wsławionego, który całe życie swe oddał posługom publicznym. Śp. Józef Korwin dzielny potomek starożytnej i zasłużonej rodziny, na hasło powstania pierwszy w województwie Augustowskiem, opuściwszy swą majętność Lisów, stanął na czele zebranej okolicznej ludności, która w nim nieograniczone pokładała zaufanie, wzywając go, by ich do walki prowadził. W pierwszej swej wyprawie 25 Stycznia 1863 r. około Mężenina spotkawszy się z nieprzyjacielem, uderzył z całą zaciętością na niego, ugodzony kulą mężnego ducha Bogu oddał. (Czas Nr. 38). Szermętowski — dowódzca oddziału dnia 22 Kwietnia 1863 r. pomiędzy Sikorzem a Nietrzebiem, na granicy powiatu Płockiego i Lipnowskiego na czele 100 ludzi walczy z przeważającemi siłami moskiewskiemi; traci 7 w zabitych, 3 rannych, 4 wziętych w niewolę, i sam ginie. Szerszniewski — pisarz prowentowy z folwarku Dumbel w powiecie Sejneńskim, rodem z Sejn; po przejściu przez Dumbel oddziału powstańców, wojska moskiewskie wpadły do tej wsi i między innemi zamordowały Szerszniewskiego, wziąwszy go za powstańca, dnia 11 Sierpnia 1863 r. (Cz. Nr. 192). Szerszniewski — brat zamordowanego w Dumbli, wieku lat 25-27, dependent przy rejencie w Suwałkach, służył w oddziale Józefa Piotrowskiego (Józefowicza), ostatnim razem pod Mroczkowskim, przez którego wypadkowym sposobem został zabity, w czasie wyprawy na miasteczko Merec za Niemnem. Szewczyk Józef, syn kolonisty z Odolan, poległ w bitwie pod Budą-Zaborowską, w okolicach Warszawy, dnia 14 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 96). Szkarłat — patrz Zaremba. Szklarczyk Bernard, umarł z ran odniesionych nad Tanwią w Lubelskiem 1863 r. (Im. Stupn). Inne wiadomości podają, że zginął pod Tuczapami. Szlajerowicz Teofil, zmarł w Miłosławiu z rany otrzymanej przy przejściu granicy do Kongresówki 13 Lipca 1863 r. Imion. Stupn. podaje że się nazywał Sztajerowicz. Szlaski — b. uczeń Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie, zginął pod Brynicą 1863 r. Szlinderbach — b. expedytor poczty w Chełmie, następnie kapitan w oddziale Neczaja, zginął pod Żalinem, zabiwszy według opowiadania towarzyszy broni 7miu huzarów moskiewskich. Szmilański Marcin, zginął pod Babicami (Budą-Zaborowską), dnia 14 Kwietnia 1863 r. Im. Stupnickiego podaje, że umarł w szpitalu w Cieszanowie dnia 1 Maja 1863 r. z ran odniesionych w powstaniu. Szmyć Franciszek, służył w oddziałach Syrewicza, poległ w bitwie pod wsią Składy dnia 23 Sierpnia 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 193). Czas Nr. 191 podaje że zginął 24 Lipca pod wsią Siódmaki w Łomżyńskiem. Szokalski — z Lubelskiego, zginął 14 Kwietnia pod Babicami (Budą Zaborowską). Im. Stupn. podaje, że pochodził z Kłonów w Poznańskiem, poległ w utarczce pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 r. Szorewicz Edward, wieku lat 18, syn właściciela wsi Kaczorowa w powiecie Mławskim, poległ w bitwie pod Kociołkiem w powiecie Lipnowskim dnia 9 Kwietnia 1863 r. Szrajer — w końcu 1863 r. zamordowany w Płockiem. (Dz. Pozn. Nr. 19). Szroeter Juliusz, wieku lat 22, z Kutna, służył jako szeregowiec w oddziale Parczewskiego, poległ w bitwie pod Dalkowem w powiecie Łęczyckim. Pochowany w Dalkowie. Sztancler — student uniwersytetu Petersburgskiego, poległ w bitwie z wojskami Mołdo- Wołoskiemi, w bitwie pod Konstan- galią w czasie przemarszu ochotników polskich, do Polski przez Mołdawię dnia 15 Lipca 1863 r. Szteinkeler Tytus, dowódzca oddziału w Pułtuskiem, w potyczce 6 Lutego 1863 r. pod Osiem, na czele 62 ludzi dobrze uzbrojonych, zaatakowany przez przeważające siły nieprzyjacielskie traci 37 w zabitych i rannych, i sam ginie. Pochowany w Płoniawach w Pułtuskiem. Czas w Nr. 37 utrzymuje, że potyczka ta miała miejsce pod Karniewem, niedaleko Makowa. Sztengelmejer Edmund, wieku lat 19, rodem z Kowieńskiego uczeń gimnazyum z Kiejdan, brał udział w bitwie pod Gieniatynarni, Korsariszkami, Medejkami, Chudyszkami, Spalwiszkami, Uzwętowem, Cytowianami i Żoginiami; w ostatniej bitwie ranny, po wyleczeniu się walczył pod Wendziagołą, Krakinowem, Orwistowem, Jaswojniami, i w Powiatówce nie daleko Czerkiszek, poległ dnia 27 Listopada 1863 r. Sztok lub Sztoch, dowódzca kosynierów w oddziale Rudowskiego, śmiertelnie ranny w bitwie pod Wirem, wkrótce zmarł tamże dnia 22go Września 1863 roku. (Dz. Pozn. Nr. 213 Głos Nr. 33). Sztolcman — w bitwie pod Czystą-Budą ranny, pozostawiony w rowie niedaleko placu boju znajdującym się, tam napadnięty t zabity przez kozaków; podług innych wzięty do niewoli, w drodze przez kozaków zamordowany, obdarty i do stawu wrzucony. Sztrobel Józef, wieku lat 18, rodem z Lubelskiego, służył w oddziale Lelewela; poległ w bitwie pod Panasówką. Sztylcman — w wyprawie na Płock 22 Stycznia 1863 roku, został podobno ciężko ranny i do moskiewskiego szpitalu odniesiony, i zmarł tamże na drugi dzień. Według podania jednego z towarzyszy wyprawy, miał to być człowiek wielkich zdolności i wysoko ukształcony; niewiadomo dla jakich powodów w oddziale odgrywał rolę parobczaka, skutkiem czego zostawał w podejrzeniu. Szubartowski — z Kongresówki, poległ w Sandomierskiem w połowie 1863 r. Szubartowski Ksawery, wieku lat 18, podobno syn szewca z Lublina, uczeń klasy V tamtejszego gimnazyum. Czynny w organizacyi przedpowstańczej, przewidując blizkie hasło powstania, dla wyćwiczenia się w sztuce wojskowej, opuścił kraj w począt- kach 1862 r. i zapisał się do szkoły wojskowej w Cuneo, poczem zamieszkał czas jakiś w Paryżu. Powstanie powołało go do kraju, w początkach 1863 r. przybył do Galicyi, i jako zdolny oficer brał czynny udział w Lutym w bezowocnej wyprawie Czarneckiego (Bończy) w Lubelskie, a następnie przeniósł się do oddziału Czachowskiego, gdzie walczył pod Jedlinkami nad Tanwią, Rudką i t. d. Po rozbiciu oddziału powrócił do Galicyi oddając swoje usługi pod dowództwo Jeziorańskiego, który go mianował porucznikiem i dowódzcą plutonu. W bitwie 6 Maja t. r. pod Kobylanką ciężko ranny w nogę, przeniesiony do szpitala w Cieszanowie, zmarł 9 lub 10 Maja t. r. i tam pochowany. Szubski — poległ w bitwie pod folwarkiem Łączkiem w okolicach Ireny w Lubelskiem dnia 22 Października 1863 r. (Czas Nr. 250). Szulc Feliks, gajowy z Horostyty; dnia 22 Stycznia 1863 r. ranny pod Radzyniem, po wyleczeniu się z ran, służył w oddziale Krysińskiego, poległ w bitwie pod Dobowem. Szulczewski Michał, urodzony w Łasku, w powiecie Sieradzkim, czeladnik stolarski, kawaler, służył w oddziale Rębowskiego i wspólnie z tym oddziałem wcielony pod dowództwo Taczanowskiego, brał udział w bitwach pod Kamińskiem, Wartą, Turkiem, Lądem, Zieleńcicami, Złoczewem, Sędziejowicami i Kruszyną; w tej ostatniej bitwie ciężko ranny, zmarł w 8 czy 10 dni w Siedlcach, tam pochowany i akt zejścia spisany. Szumiec — nieznany z pochodzenia, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego; w końcu r. 1864 wstąpił w szeregi armi meksykańskiej, w czasie bitwy pod Ahuacatlan został zabity. Szumlański Stanisław, patrz w dodatku w końcu dzieła. Szumi — poległ w bitwie pod Miechowem. Szwarc Karol z Rochatyna w Galicyi, zginął w powstaniu 1863 roku. Szydorowski Stefan z Galicyi, poległ w bitwie w lasach Iłżyckich w Sandomierskiem, dnia 23 Kwietnia 1864 r. Pochowany w Iłży dnia 25 t. m. wraz z towarzyszem Małaciną. (Gaz. Narodo. z 1865 roku). Szylling Piotr, wieku lat 32; rodem z okolic Rawy, dzierżawca folwarku Dalekie w pow. Ostrołęckim; poległ jako szerego- wiec w bitwie pod Kietlanką przy kolei żelaznej dnia 13go Maja 1863 r. Szylling Aleksander, służył w oddziale Jabłonowskiego; poległ w bitwie pomiędzy Popielarni a Okmianą nad rzeką Wentą dnia 22 Czerwca 1863 r. (Gł. Nr. 26). Szymanowski — obywatel ziemski, służył jako oficer w oddziale Władysława Strojnowskiego; poległ w bitwie pod Bolimowem dnia 9 Lutego 1863 r. Szymanowski — gorzelany z Grochowa, zamordowany tamże wraz z córki} 6cio-letnią dnia 29 Maja 1863 r. (Czas Nr. 131). Szymanowski — poległ w bitwie pod Borodjanką w czasie powstania w Maju 1863 r. na Ukrainie. (Dz. Pozn Nr. 199). Szymanowski Antoni, włościanin z powiatu Kalwaryjskiego, służył w oddziale Suzina; poległ w bitwie pod Staciszkami w powiecie Sejneńskim dnia 20 Czerwca 1863 r. Szymanowski — zmarł dnia 19 Czerwca 1863 r. w Warszawie w skutek ran otrzymanych w jednej z bitew. (Czas Nr. 142). Szymański — stróż z Warszawy, wieku lat 50, zginął pod Ratajami 1863 r. Szymański — wieku lat 27, podoficer wojsk Pruskich, służył jako wachmistrz 2go plutonu w oddziale Parczewskiego; poległ w bitwie pod Kterami, zarąbany przez huzarów; pochowany w Strzegocinie. Szymański — służył w oddziale Cieszkowskiego, poległ w bitwie pod Borzęcinem czy Broszęcinem niedaleko m. Szadku w Kaliskiem dnia 10 Kwietnia 1863 r. Szymański Tomasz, ogrodnik z Woli, poległ w bitwie pod Budą-Zaborowską w Warszawskiem powiecie dnia 14go Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 96). Szymański Karol z Poznańskiego, ujęty przy granicy przez żołnierzy Pruskich, w drodze do więzienia zabity kijami, 1864 r. (Im. Stup). Szymański Edward, z Kongresówki, emigrant podobno z ostatniego powstania, podoficer dragonów Ottomańskicb, umarł na cholerę w Carogrodzie w dniu 13 Sierpnia 1865 r. Szymborski Antoni, wieku lat 26, syn szlachcica zagonowego z powiatu Bialskiego, służył w oddziale Padlewskiego; poległ w bitwie pod Myszyńcem dnia 9 Marca 1863 r. Szymborski Kazimierz, wieku lat 17, syn obywatela ziemskiego z obwodu Tarnowskiego w Galicyi; służył jako żołnierz kawaleryi w oddziale Czachowskiego, poległ w okolicach Kielc. Szymkiewicz Paweł, patrz w dodatku w końcu dzieła. Szymoniak Maciej, włościanin z Poznańskiego, poległ w utarczce w lasach Cisowskich pod Widełkami w Grudniu 1863 r. (Im. Stupnickiego). Szymonowicz Wojciech, wieku lat 21, syn b. inspektora dochodów niestałych w Krakowie, który zmarł wkrótce po śmierci ukochanego syna. Śp. Wojciech był słuchaczem akademii technicznej w Krakowie. W powstaniu służył jako adjutant przy dowódzcy oddziału Dunajewskim; w przeprawie przez Wisłę pod Maniowem, utonął w nurtach tej rzeki dnia 20go Czerwca 1863 roku. Czas w Nr. 144 i Kronika Krakowska Nr. 6 i 7, podają że utonął pod Gacami. Szyndler Józef, rodem z Rawskiego, służył w oddziale Jeziorańskiego, poległ w Rawskiem, zarąbany przez kozaków w chwili, gdy stał na widecie, w Lutym 1863 r. Szynkarzewski — zginął pod Sołowiejówką na Wołyniu dnia 10 Maja 1863 r. Szysz Jan, żołnierz z 1863 r., emigrant osiadły w Szwajcaryi, z wynikłego sporu wyzwany na pojedynek dnia 24 Stycznia 1867 r., w nim ciężko ranny, został złożony w chacie wieśniaczej i tamże umarł. (Gaz. Narod. z 14 Lutego 1867). Szyszołowicz Józef, wieku lat 46, urzędnik z Kongresówki; z powodów politycznych zmuszony przebywać w Krakowie zmarł tamże dnia 21 Stycznia 1864 r. ' Szytiuk Maksym, wieku lat 30, włościanin z Wołynia; ciężko ranny w potyczce 5 Maja 1863 r. w powiecie Owruckim, wkrótce zmarł. * * * Tabaczyński — służył jako kapitan w oddziale Czachowskiego, poległ w bitwie pod Stefankowem dnia 22 Kwietnia 1863 r.(Głos Nr. 20). Tabędzki Franciszek, wieku lat 22, syn właściciela wsi Dłutowo w powiecie Mławskim; kształcił się za granica, zkąd w czasie powstania powrócił do kraju, i wstąpił w szeregi jako adjutant dowódzcy oddziału pułkownika Luigi Na-Vone; poległ pod Dziewami, idąc do ataku na bagnety; podług innych pod Lubowidzem w powiecie Mławskim dnia 28 Lipca 1863 r. Taczanowski Juliusz, służył w oddziale Popielą, poległ w bitwie pod Komorowem dnia 19 Czerwca 1863 r. ugodzony kula w czoło. Taczanowski — z Warszawy, służył pod dowództwem Krysińskiego; zginął pod Fajsławicami 24 Sierpnia 1863 r. Taczanowski Marcin, zginął pod Dubiczami 5 Maja 1863 r. Talarewicz — z Łęczyckiego, poległ dnia 18 Lipca 1863 r. w utarczce pod Janowem. (Im. Stup. ) Talarowski Tomasz, ślusarz z Łomży, służył w oddziale Mystkowskiego, poległ w bitwie pod Małkinią. Talma — z powiatu Stanisławowskiego, jako żandarm narodowy; w majątku Jańskiego w powiecie Łukowskim, dokąd przybył dla rozsądzenia jakiejś sprawy, napadnięty wraz z 10 towarzyszami przez kozaków i zabity w Listopadzie 1863 r. Tanick Jan oficyalista z Płockiego, zginął pod Lubowidzem 28 Lipca 1863 r. w powiecie Mławskim. Taniecki — rzemieślnik ze Lwowa, służył jako szeregowiec w oddziale pułkownika Czachowskiego; poległ w bitwie pod HutąKrzeszowską dnia 21 Marca 1863. Tański — wieku lat 26, z powiatu Bialskiego, służył w oddziale Kobylińskiego; poległ w bitwie pod Kockiem jako porucznik. Inni podają, że służył w oddziale Lutyńskiego. Taraszewicz — felczer z Lidy, poległ w bitwie pod Dubiczami w powiecie Lidzkim dnia 5 Maja 1863 r. (Czas Nr. 124). Taraszewski — z Ukrainy, szeregowiec z oddziału jenerała Wysockiego, zginął w wyprawie na Radziwiłłów dnia 1 Lipca 1863 r. Taraźewicz — zginął 24 Kwietnia 1863 r. w lasach Józefowskich. Tarczewski Józef, oficyalista z Lubelskiego, szeregowiec w oddziale Rogińskiego następnie Stasiakiewicza, potem Kobylińskiego; zginął w Podlaskiem w Czerwcu 1863 r. Tarczewski Piotr, wieku lat 30 kilka, syn obywatela z Wołynia, kapitan wojsk rosyjskich, służył w szeregach powstańczych jako kapitan kawaleryi pod dowództwem Krukowieckiego, przybył z Petersburga w Lutym 1863 r.; brał udział w bitwie Igołomskiej i pod Szklarami, raniony w nogę, po wyleczeniu się wyszedł z oddziałem Gustawa Habichta. Oddział ten miał liczyć 400 ludzi, lecz gdy przyszło do wyjścia i gdy już granicę przekroczyli, zaledwie się znalazło stu kilkudziesięciu, na miejscu oznaczonem; zaczęto uciekać, Tarczewski na koniu zawracał uciekających, zaklinając do zwrotu; wtem patrol jazdy Austryjackiej napadł na niego, Tarczewski bronił się rewolwerem, lecz strzał chybił, ukryci żołnierze Austryjaccy w kartoflach, wyskoczywszy, prawie go otoczyli, a od kilku na raz strzałów, padł pod Modnicą i tamże pochowany został. Koledzy kamień na jego grobie położyli 15 Sierpnia 1863 r. Pozostawił siostrę i matkę; według podania jednego z towarzyszy, że aresztowany na komorze przez oficera Austryjackiego, do którego z rewolweru strzeliwszy, chybił; oficer ten w obronie swojej, wystrzałem z pistoletu go zabił. Tarczewski — ksiądz z Połonnego, będąc w oddziale Ciechońskiego; poległ pod Minkowcami niedaleko Sławuty, w powiecie Zasławskim dnia 22go Maja 1863 roku (Czas Nr. 127 i Głos Nr. 22). Targowski — obywatel z Sandomierskiego, ze wsi Skrzynno, po upadku powstania 1863 r. emigrował do Ameryki; przybywszy do kolonii Illinois, doznając głodu i nędzy życie sobie odebrał wystrzałem z pistoletu w końcu roku 1864. Inni podają, że pochodził z dawnej emigracyi. Tarkowski — ksiądz wikary kościoła parafialnego Dyecezyi Łucko-Żytomirskiej w m. Połonnem, w powiecie Zwiachelskim, gub. Wołyńskiej; poległ w bitwie pomiędzy Sławutą a Minkowcami w powiecie Zasławskim, idąc z krzyżem w ręku na czele oddziału dnia 22 Maja 1863 r. Inne źródła podają że zginął pod Bugiem w Październiku. Tarlecki — b. żołnierz wojsk rosyjskich, następnie szeregowiec w oddziale Kobylińskiego; poległ w bitwie pod Siódmakami dnia 24 Lipca 1863 r. Tarnowiecki Ludwik, wieku lat 21, poległ pod Kobylanką 6 Maja 1863 r. Imionospis podaje, że zmarł w Cieszanowie. Tarnowski Juliusz hrabia, patrz w dodatku w końcu dzieła. Tasinkiewicz — zginął pod Ociesękami w Krakowskiem. Tasiński — poległ jako szeregowiec pod Łączkiem w okolicach Ireny w Lubelskiem dnia 22 Paźd. 1863 r. (Czas Nr. 250). Tatarowicz Lucjan, wieku lat 20, syn burmistrza z gubernii Warszawskiej, b. junkier piechoty rosyj. z Kostromskiego pułku konsystującego w Łowiczu, następnie adjutant w oddziale Skowrońskiego; poległ pomiędzy Balkowem i Kterami w powiecie Gostyńskim 15 Lipca lub pierwszych dni Sierpnia 1863 r. Tchórzewski Zygmunt, oficer z oddziału Horodyńskiego, zginał 1 Lipca 1863 r. pod Radziwiłłowem. Tchórznicki Medard, syn obywatela wiejskiego z ziemi Sanockiej, służył w oddziale Lelewela; poległ pod Panasówką dnia 3 Września 1863 r. (Czas Nr. 240). Tchóźniewski — z Galicyi, b. żołnierz wojsk Austryjackich następnie szeregowiec w oddziale Lelewela; zginął pod Różą w Podlaskiem. Telesz Wojciech, parobek wiejski z Sanockiego, służył w kompanii kosynierów, zginął od kartacza w bitwie pod Panasówką dnia 3 Września 1863 r. Tenczyc — (pseudonim) z Litwy, lat około 18, posiadający wyższe ukształcenie, w boju śmiały i zapalający się, od towarzyszów lubiany, służył w kawaleryi pod komendą pułkownika Słupskiego poległ 6 Października pomiędzy Wiewrem a Krzywanicami, w powiecie Piotrkowskim. Tenczyński Jan, oficyalista z pod Warszawy, służył najwpierw w oddziałach Jankowskiego, Czachowskiego, Lelewela, następnie wparty z innemi do Galicyi, zaciągnął się pod dowództwo jenerała Wysockiego. Poległ w wyprawie na Radziwiłłów 1go Lipca 1863 roku. Terlecki — prywatny oficyalista z Brzeżańskiego, poległ w bitwie pod Rudnikami; Imionospis podaje, że zginął pod Rudką. Terlecki Władysław, umarł w Kurzynie pod Ulanowem dnia 23 Marca 1863 r. z ran odniesionych w bitwie pod Potokiem. Terlikowski — wieku lat 24, z Domanowa w powiecie Bialskim, tapicer, kawaler, służył w oddziale pułkownika Reklewskiego, poległ w bitwie pod Krasnopolem. Terlikowski Jan, poległ 24 Listopada pod wsią Siódmakami w powiecie Łomżyńskim, służąc w oddziale Górskiego. (Czas Nr. 191). Terlikowski Jan, służył w oddziale Syrewicza; poległ pod wsią Składami, 23 Sierpnia. (Dz. Pozn. Nr. 193). Tłomaczyński patrz Tomczyński. Toczkiewicz Kazimierz, wieku lat 21, subjekt handlowy z Warszawy służył jako szeregowiec strzelców w oddziale Skowrońskiego; poległ 10 Września pod Dalkowem, pochowany tamże. Toczyski Edward, wieku lat 21, syn profesora, uczeń klasy VII gimnazyum Białostockiego; służył jako szeregowiec kawaleryi w oddziale Kobylińskiego (Nadmüllera); zmarł w Białymstoku w Sierpniu, w skutek ran otrzymanych pod Zambrowem. (Czas Nr. 219. Głos Nr. 35 podaje, że zginął pod wsią Sanie dnia 4go Września 1863 r. ) Toczyski Bronisław, lat 22 mający; po ukończeniu szkól realnych i trzech-letnich kursów w szkole agronomicznej w Dublanach, oddawał się praktyce gospodarskiej w Bołszowcu u Waleryjana Krzeczunowicza. Wziąwszy udział w wyprawie Radziwilłowskiej 1 Lipca 1863 r. pod wodzą Horodyńskiego, walczył w pierwszej kompanii strzeleckiej w mieście pod wodzą kapitana Widmana. Nie wrócił z pod Radziwiłłowa, ale niema i świadka śmierci; kolegował z Manswetem Lewickim znanym we Lwowie. Rodzina, a mianowicie Tomasz Toczyski zamieszkały w Bakowcach w Galicyi, nie mając żadnych pewnych wiadomości o śmierci Bronisława, uprasza kolegów i znajomych o bliższe o nim doniesienie. Todczycki — woźnica, powracając z obozu z bryczką, zabity na szosie Lubelskiej w Maju 1863 r. Todosz — z Wołynia, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego, wstąpił w r. 1864 do armii meksykańskiej, i zginął dnia 16 Lipca 1865 roku w bitwie pod Ahuacatlan. Todzeski Bronisław, syn Tomasza, b. prezesa Towarzystwa Urzędników prywatnych z r. 1848;, zginął w powstaniu w r. 1863 śmiercią walecznych, (Im. Stupn. ) Tołodziejski — wieku lat 26, obywatel z powiatu Włocławskiego, służył pod dowództwem pułkownika Mielęckiego; poległ pod Olszakiem w powiecie Konińskim 22 Marca 1863 r. Tołkin — oficer z oddziału Ejtminowicza, poległ pod Łukowicą w powiecie Bielskim, gubernii Grodzieńskiej. Inne źródła podają, że był dowódzcą osobnego oddziału, a tylko w razach potrzeby działał wspólnie z Ejtminowiczem. Głos Nr. 35 podaje, że poległ pod Sokołowem w Podlaskiem 17 Września 1863 r. Tołubiński — syn stolarza z Krakowskiego, służył jako szeregowiec pod dowództwem Lelewela; poległ 24 Kwietnia w lasach Józefowskich. Tomasiewicz Stanisław, rodem z Brzeska, raniony śmiertelnie pod Jarchowcami dnia 21 Października 1863 r, w trzy dni później zakończył życie w szpitalu w Klimuntowie. (Im. Stupnic. ) Tomaszewski — rzemieślnik, służył jako podoficer pierwiastkowa pod dowództwem Kononowicza, następnie w oddziale Raczkowskiego; poległ ugodzony kulą pod Kleczewem 10 Czerwca 1863 roku. Tombiński — z Kaliskiego, służył jako szeregowiec w oddziale Stasiakiewicza, poległ między Małkinią a Czyżewem 17 Maja 1863 r. Tomczyński — (podług innych Tłomaczyński), z Warszawy, poległ jako szeregowiec pod Królowym-Mostem, w Białostockiem, 9 Czerwca 1863 r. Tomkowicz Jan Serafin, wieku lat 22, syn obywatela ziemskiego, uczeń uniwersytetu Krakowskiego, poległ pod Miechowem 17 Lutego 1863 roku. Topczański — syn ogrodnika, służył u kosynierów, zginął 8 Maja 1863 r. pod Ignacewem. Topczewski — służył w oddziale Stasiakiewicza, poległ między Małkinią a Czyżewem, podczas zasadzki na nieprzyjaciela 17 Maja 1863 r. (Gł. Nr. 23 i Czas Nr. 174). Topczyc Jan, z okolic Warszawy, zginął 6 Maja 1863 r. pod Kobylanką. Topczyński — służył w kawaleryi pod dowództwem Kobylińskiego; poległ pod Wólką-Markowską w powiecie Łomżyńskim. Topolnicki Kazimierz, czynny członek organizacyi narodowej, polem żołnierz w oddziałach powstańczych; po upadku powstania wydalił się do Szwajcaryi, i zapisał się w Zurichu do Szkoły Politechnicznej po ukończeniu jej zapadł w skutek mozolnej pracy na zdrowiu, i zmarł na suchoty 10 Marca 1867 r. Pochowany 12 t. m. na miejscowym cmentarzu. Topolski Wojciech z Krasnego-Stawu, służył w oddziale Lelewela, poległ 16 Kwietnia pod Borowcami. (Czas Nr. 97). Topolski J., student Akademii medycznej Warszawskiej, zginął w bitwie pod Dubrą w województwie Mazowieckiem dnia 21 Lutego 1863 r. Torosiewicz — zginął w powstaniu 1863 r. ( Imionospis Stupnickiego. Trasiewicz — lub Trusiewicz, służył w oddziale Krysińskiego jako kapitan; poległ pod Rossoszem w Podlaskiem 17 Listopada 1863 r. (Czas Nr. 279). R. P. podaje, że zginął pod Łomazami; inne źródła podają, że zmarł dopiero we dwa tygodnie. Traszewski — wieku lat 16, syn krawca z Kalisza, służył jako szeregowiec w oddziale jenerała Taczanowskiego; poległ 23 Czerwca 1863 r. pod Widawą. Traszkowski Erazm z Poznańskiego, służył jako podoficer w oddziale Unrugh'a, następnie Turna, poległ 8 Maja pod Ignacewem w Konińskiem. Trawiński Zygmunt ksiądz Paulin, zginął pod Lelowem 30 Września 1863 r. Trąbczyńscy — patrz w dodatku w końcu dzieła. Trepper — włościanin z Augustowskiego, służył jako szeregowiec w oddziale Wawra, poległ pod Kozim Rynkiem 27 Czerwca 1863 r. Tressenberg Aleksander z Litwy, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego; w końcu r. 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej; zastrzelony został przez Czecha Maresza kolegę swego, mającego złość do niego. Truchlińska Józefa z Gorzelewskich ze wsi Żakowic, powiatu Pleszewskiego w Poznańskiem. Władze Pruskie podejrzywając ją o przechowywanie u siebie broni i powstańców, wysłały oficera z oddziałem wojska, dla odbycia w jej domu rewizyi; czy się to stało umyślnie, czy przypadkiem, dosyć że wojsko do jej mieszkania przybyło w chwili kiedy ta złożona była słabością, będąc dopiero kilka minut po rozwiązaniu. Wszelkie przedstawienia i prośby jej męża przedkładane oficerowi o względy dla kobiety w tak niebezpiecznem położeniu będącej, były bezskuteczne; owszem żołdactwo wraz z swym oficerem na czele, awanturując się obok łóżka chorej, i grożąc jej, tak ją wystraszyło, iż natychmiast dostawszy konwulsyi, w parę dni zakończyła życie, dnia 8 Kwietnia 1864 r. Pozostawiła męża i sześcioro dzieci. Truchola — włościanin z Polesia, służył w oddziale Trauguta, zginął w Grodzieńskiem w Lipcu 1863 r. Trucholiński — z Augustowskiego, włościanin, zginął pod Kozim-Rynkiem. Truskolawski Henryk, wieku łat 22, ze wsi Skowronna w Kongresówce, w skutek ran otrzymanych pod Miechowem 17 Lutego, 1863 r. zmarł w Krakowie w szpitalu Św. Ducha 8 Marca. Pochowany 10 t. m. na miejscowym cmentarzu. (Czas Nr. 56). Trusiewicz — patrz Trasiewicz. Tryfonis — długo poszukiwany przez władze moskiewskie, schronił się przed niemi do wsi Rządziszki w powiecie Kalwaryjskim do włościanina Józefa Kozaczuna, lecz tam wyśledzony w nocy z dnia 25 na 26 Października 1864 r., napadnięty, nie chcąc się poddać, wystrzałem z rewolweru sam sobie życie odebrał. Tryplicz — podleśny z dóbr Kazimierskich w Konińskiem, zamordowany dnia 2 Marca 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 56). Trzaskowski Antoni z Galicyi, b. oficer wojsk Austryjackich, następnie buchhalter jednego ze znaczniejszych domów kupieckich w Warszawie; w skutek polecenia objąwszy dowództwo nad formującym się dopiero oddziałem, napadnięty przez przeważające siły nieprzyjacielskie pod Wolą-Okszelską, poległ dnia 21 Lutego, po dzielnej obronie. Pozostawi żonę i kilkoletnie dziecię, które po otrzymaniu aktu zejścia wyjechały z Warszawy do Lwowa. Trzciński — wieku lat 27, urzędnik z Przasnysza, poległ jako szeregowiec pod Myszyńcem 8 Marca 18153 r. Trzeciakiewicz Adam z Augustowskiego, pałając żądzą pospieszenia w szeregi powstańcze, a nie mając się za co uzbroić, zabrał stryjowi swemu rub. sr. 30 za które kupił od kozaka rewolwer i kindżał; ten sam kozak wyprowadził go do lasu, a od- dając mu wzięte 30 rub. sr. wskazał drogę, którą się udać powinien aby się połączyć z powstańcami i życzył powodzenia; po kilkunastu dniach błąkania się, spotkał nareszcie kilku powstańców jadących do obozu, wsiadł więc z nimi na bryczkę, i pojechał; lecz w drodze napadnięty przez kozaków, kiedy jego towarzysze ratowali się ucieczką, on po dzielnej obronie zarąbanym został w drugiej połowie Kwietnia 1863 r. w okolicy Łomży. Trzeszczkowski Władysław Doliwa, patrz w dodatku w końcu dzieła. Tukajtes — patrz Sukajtes. Tulikowski — służył jako szeregowiec pod dowództwem jenerała Taczanowskiego, poległ w bitwie pod Widawą dnia 23go Czerwca 1863 r. Tułasiewicz Wincenty, Lwowianin, poległ w utarczce pod Różą. Imionospis Stupnickiego podaje, że zginął 12go Czerwca 1863 roku. Tułodnicki — patrz Tułodziecki Kazimierz. Tułodziecki Kazimierz, służył w oddziale Younga de Blankenheim; w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Nową-Wsią zmarł w dni kilka. (Imionospis podaje, że się nazywał Tułodnicki i był rolnikiem z Osiecza w Poznańskiem). Tupasiński — (Tupaliński) wieku lat 16, syn dzierżawcy lub też właściciela małego folwarczku w Poznańskiem, uczeń gimnazyum w Poznaniu; służył pod dowództwem jenerała Taczanowskiego, poległ w bitwie pod Ignacewem dnia 8 Maja 1863 r. Turczynowicz Franciszek, służył przy strzelcach pieszych pod dowództwem Buskiego, zginął pod Krzywosądzą w powiecie Włocławskim, okręgu Radziejowskim, i tamże pochowany; akt zejścia spisany. Turkaski Teofil z Sambora, raniony w bitwie pod Tyszowcami dnia 18 Maja 1863 r., został żywcem spalony w budynku, dokąd był wniesiony dla opatrzenia rany. (Im. Stupnic. ) Turno Witold, patrz w dodatku w końcu dzieła. Turski Konstanty z Turzychróg, zmarł w Gęsie, w skutek ran otrzymanych pod Staninem, 13 Marca 1863 r. Turski Konrad, wieku lat 20, syn obywatela ziemskiego z powiatu Lidzkiego, student Moskiewskiego a później Heidelbergskiego uniwersytetu; poległ pod Dubiczami, 1863 r, Turski — wieku lat 20, szeregowiec w oddziałach powstańczych, ranny w potyczce blizko Radziłowa w okręgu Biebrzańskim, umarł w szpitalu w Łomży w Sierpniu 1863 r. Tyborowski — zginął pod Tuczapami 1863 r. Tyl Alojzy, poległ 12 Sierpnia 1883 r. pod Zyżynem. (Czas Nr. 247). Tylha — włościanin z Grodzieńskiego, zginął pod Wielkim Węglem. Tylhorowski Józef agronom z Marymontu, poległ pod Zyżynem jako podporucznik strzelców dnia 12 Sierpnia 1863 r. (Czas Nr. 247). Tylhorowski Józef, poległ w bitwie pod Częstochową w Lipcu 1863 r. (Im. Stupn. podaje, że zginął pod Częstoborowicami 30 Lipca). Tylman — wieku lat 20-kilka, dowódzca kompanii w oddziale Chmielińskiego, zwanej starą gwardyą dla swej waleczności; poległ pod Ociesękami w Sandomierskiem 28 Listopada 1863 r. Podług innych służył w oddziale jenerała Kruka; inni znów, i Dziennik Poznański Nr. 287, twierdzą, że w oddziale jenerała Bosaka. Tyralewski — poległ 22 Października pod Łączkiem w okolicach Huty-Ireny w Lubelskiem. (Czas Nr. 250). Tyski Antoni z Pułtuskiego, uczeń VI klasy gimnazyum w Warszawie, we wszystkich przedpowstańczych manifestacyach brał czynny udział; po wybuchu powstania wstąpiwszy w szeregi, służył w tak zwanych złotych ułanach, w Pułtuskiem, poległ podobno pod wsią Czarnostawem w powiecie Pułtuskim w końcu lub połowie Września. Inni zaś, i Czas Nr. 247 twierdzą, że poległ pod Częstoborowicami 30 Lipca. Tyszka Ksawery, syn właściciela cząstkowego z Tyszk, poległ pod Wincentą w powiecie Łomżyńskim, jako szeregowiec z oddziału Micewicza. Tyszkiewicz Kazimierz hrabia, urodzony 2 Czerwca 1843 r. w Buczaczu; w skutek ran otrzymanych w bitwie nad rzeką Tanwią 6 Maja 1863 r. zmarł w Cieszanowie 8 t. m. Tyszkiewicz — służył jako podporucznik kawaleryi w oddziale jenerała Bosaka; poległ w ataku na miasto Opatów 24 Listopada. (Czas w Nr. 275 podaje, że zginął 25 t. m. ) Tyszkiewicz — porucznik piechoty, zginął pod Kobylanką 6 Maja 1863 r. Tyszkiewicz Henryk hrabia, służył pod dowództwem Koziełły. W potyczce pod Władykami nad rzeką Ilią 28 Maja 1863 r. ciężko ranny i wzięty do niewoli; uderzony kolbą przez żołnierza moskiewskiego, która głowę mu roztrzaskała. (Gł. Nr. 24 i Czas Nr. 128 potwierdzają, tę wiadomość. Imion. Stupn. podaje, że poległ, zasłaniając odwrót oddziału 24 t. m. ) Tyżycki — stangret z Lublina, służył w oddziale Czachowskiego, zginął pod Krasnohrodem. Tyżyński — z Lubelskiego, syn rzemieślnika, zginął pod Fajsławicami 24 Sierpnia 1863 r. * * * Ucieszyński Stanisław, rodem z okręgu Łowickiego, w wieku lut 25, żołnierz w szeregach powstańczych internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego, wstąpił w szeregi armii meksykańskiej z końcem r. 1864; zginął w czasie bitwy dnia 11 Października 1865 r. Akt zejścia przesłany prokuratorowi królewskiemu w Warszawie. Udimowicz — zabity w drodze, gdy powracał za urlopem wydanym przez Lelewela 9 Czerwca 1863 r. Ujejski Kalikst, patrz w dodatku w końcu dzieła. Ulanicki Edmund, służył w oddziale Lelewela jako jego adjutant, poległ w bitwie pod Krasnobrodem dnia 23 Marca. (Czas Nr. 87). Ulasiński — szeregowiec z oddziału Kobylińskiego, zginął w Mławskiem w jednej z potyczek w Lipcu 1863 r. Ulatowski Witold, wieku lat około 25, syn Franciszka i Józefy z Trzcińskich, ze wsi Dziardonie w powiecie Włocławskim, służył pod dowództwem pułkownika Mielęckiego; brał udział w bitwach pod Cieplinami, Nową-Wsią, Bieniszewem i Mieczownicą; w tej ostatniej w dzielnej obronie ubiwszy kilku żołnierzy, sam zginął dnia 1 Marca 1863 r. jako podoficer pieszych strzelców. Umiński — oficyalista wiejski w majątku Żurowskiego na Podolu; następnie jako szeregowiec pod dowództwem Różyckiego, poległ w bitwie pod Salichą. Unru Henryk z Warszawy, podporucznik kawaleryi Rawskiej, w czasie bohaterskiej szarży na moskiewskie armaty pod Cyrusową-Wolą, poległ śmiercią walecznych we Wrześniu 1863 r. Unru Jan, porucznik kosynierów, ranny w bitwie pod Zyżynem, zmarł dnia 12 Sierpnia 1863 r. (Czas Nr. 247). Unrug Kazimierz, patrz w dodatku w końcu dzieła. Urbanowicz — b. oficer wojsk rossyjskich, wziąwszy udział w powstaniu polskiem, poległ na polu walki w Lubelskiem w połowie Czerwca 1863 r. Inne źródła podają, że zginął w Sandomierskiem w końcu 1863 r. Urbanowski — z Warszawy, szeregowiec pod dowództwem jenerała Langiewicza, następnie Taczanowskiego; zginął 8 Maja pod Ignacewem. Urbanowski Teodor z Warszawy, terminator szewcki, zginął pod Fajsławicami 24 Sierpnia 1863 r. Urbanowski Stanisław, patrz w dodatku w końcu dzieła. Urbiński — z Grodzieńskiego, syn obywatela ziemskiego; służył pod dowództwem Andruszkiewicza, następnie Reklewskiego, potem Koziełły. Zginął pod Władykami 28 Maja 1863 r. Uszyński Piotr ze Lwowa, służył w oddziale L. Wiśniewskiego, zginął w potyczce pod Tuczapami 19 Maja 1863 r. (Im. Stupn. podaje że był ranionym, i na leśniczówce został zamordowanym). * * * Wacdowski — z pochodzenia nieznany, żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego; w końcu r. 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej j zginął w bitwie pod Tetela del Oro w Sierra del Norte. Waga Władysław, patrz w dodatku w końcu dzieła. Wagner Izabela szwaczka, rodem z Warszawy, wieku lat 50; zmarła 12 Września w Paryżu. Akt zejścia przesiany prokuratorowi przy Trybunale Cywilnym w Warszawie. Wagner — major wojsk powstańczych i dowódzca oddziału, zginął pod Dorohuczą 29 Sierpnia 1863 r. Dz. Pozn. w Nr. 210 śmierć tę potwierdza; Czas zaś w Nr. 205 i Gł. Nr. 33 podają, że tegoż samego nazwiska dowódzca, zginął 24 t. m. pod Fajsławicami; zdaje się, że podania tych dwóch gazet są mylne; o ile wiemy Wagner, który walczył pod Fajsławicami i właściwie się nazywał Wierzbicki, nie zginął wcale, lecz zostaje przy życiu. Wainert Edmund, rodem z Warszawy, podporucznik w oddziale Krukowieckiego, poległ pod Glanowem. Wainrych — stolarz, właściciel domu w Miechowie, zamordowany tamże dnia 17 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 51). Walewski — wieku lat 30, ogrodnik z Sandomierskiego, służył początkowo pod dowództwem Langiewicza, następnie w oddziale Lelewela, w końcu w oddziale Czachowskiego. Poległ dnia l1go Czerwca 1863 r. w bitwie pod Ratajami; pozostawił żonę. Walewski — wieku lat 58, oficer b. Wojsk Polskich z 1831 r., w powstaniu instruktor kawaleryi, poległ w bitwie pod Łączką dnia 28 Maja 1863 r. Walewski Kolonna Kazimierz, wieku lat 20-kilka, syn Aleksandra i Albertyny z Berezowskich właścicieli dóbr w Galicyi, padł śmiercią walecznych pod Radziwiłłowem 1 Lipc 1863 r. Walgoszewski Jan z Warszawy, szeregowiec pod dowództwem Younga de Blankenheim; zginął 29go Kwietnia 1863 roku pod Brdowem. Walichowski Teodor z Warszawy, z pierwszą chwilą powstania wstąpił w jego szeregi; służył kolejno w oddziałach Jankowskiego, Kononowicza, Czachowskiego, Jeziorańskiego i Cieszkowskiego, w tym czasie trzy razy ranny i trzykrotnie brany w niewolę, zkąd zawsze wydostać się potrafił; ostatnim razem wzięty w niewolę przez Czengierego, który uszanował w jeńcu poświęcenie i męztwo, został uwolniony, pod warunkiem, że już przeciwko niemu więcej walczyć nie będzie; poległ w bitwie pod Ignacewem dnia 8 Maja 1863 r. jako szeregowiec. Walicki — służył w oddziale Koziełły, w bitwie pod Władykami nad rzeką Ilją dnia 28 Maja 1863 r., zasłaniając odwrót oddziału poległ. (Gł. Nr. 24 Czas Nr. 128 i 129). Waligórski Władysław, syn jenerała z ostatniego powstania, urodzony 1847 r. w Norwegii, uczeń szkoły Batignolskiej; poległ w bitwie pod Kobylanką dnia 6go Maja 1863 r., służąc w oddziale Jeziorańskiego. Podług innych a mianowicie Gł. Nr. 22, poległ pod Topolami. Waligórski Emil, zginął 17 Lutego 1863 r. pod Miechowem. Waligowski — terminator krawiecki, służył w oddziale Jan kowskiego, zginął w powiecie Warszawskim w Maju 1863 r. Waliński Rajmund, rodem z Warszawy, w wieku lat 33, żołnierz w szeregach powstańczych; schroniwszy się na terytoryum państwa Austryjackiego, internowany w jednej z twierdz, w końcu r. 1864 wstąpił do armii meksykańskiej, i zginął na polu bitwy dnia 14 Sierpnia 1866 r. Akt zejścia przesłany został prokuratorowi królewskiemu w Warszawie. Walinowski — żołnierz wojsk rossyjskich, zastrzelony w chwili przejścia do oddziału Czachowskiego w górach Sto Krzyzkich. Walipowicz — włościanin, szeregowiec w oddziale Jankowskiego; zginął pod Fajsławicami w Sierpniu 1863 r. Walisz — baron, rodem Węgier, wyższy oficer z kampanii węgierskiej 1849 r. W powstaniu polskiem pospieszył pod dowództwo Lelewela, przy którym zostawał szefem sztabu; brał udział we wszystkich potyczkach z Lelewelem, w nieszczęśliwej bitwie 6 Września 1863 r. pod Batorzem, dzielny ten żołnierz zginął wraz z swoim dowódzcą. Pochowany 9 t. m. na cmentarzu w Batorzu. (Czas Nr. 206 i 209). Walter — z Galicyi, poległ jako oficer w bitwie pod Tuczapami. Wałecki Ignacy, towarzysz sztuki drukarskiej, zmuszony chronić się za granicę, przybył do Poznania. W skutek denuncyacyi, że należał do ruchów manifestacyjnych, zmuszony opuścić Poznań w końcu 1862 r., udał się do Brukselli, gdzie pracował jako zecer w jednej z miejscowych drukarni. Wezwany w Kwietniu 1864 r. przez redakcyą wychodzącego pisma polskiego w Lipsku pod tytułem "Ojczyzna", udał się tamże, lecz wkrótce zmarł, 5 Czerwca 1864 roku; pochowany na miejscowym cmentarzu. Wańkowski Jan, b. podoficer wojsk pruskich, służył jako oficer w oddziale Younga de Blankenheim; w bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 r. ciężko ranny, wzięty do niewoli w parę godzin życie zakończył. Warch — wieku lat 30, niemiec z Poznańskiego; b. Wojskowy pruski, służył jako wachmistrz lgo plutonu jazdy w oddziale Parczewskiego; poległ w ataku na miasto Kutno w Maju 1863 r. Wasilewski Aleksander, b. emigrant, członek stowarzyszenia polskiego we Francyi; przybywszy do kraju, i wstąpiwszy w szeregi powstańcze, poległ w jednej z bitew na Kujawach (w Mazowieckiem), w 1863 r. Podług innych źródeł, służył w oddziale Younga de Blankenheim, i poległ w bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 r. Wasilewski Aleksy, zabity w Sołowiejówce przez bandę hajdamaków, podburzonych przez ajentów rossyjskich, a pędzonych przez wojsko 10 Maja 1863 r. (Czas Nr. 197 i Dzien. Poznań. Nr. 199). Wasilewski — wieku lat 21, brat wyżej wymienionego, poległ tamże. Wasilewski — czeladnik tkacki z m. Turka w Kaliskiem, służył jako szeregowiec w piechocie w oddziale Szumlańskiego; poległ w bitwie pod Dalkowem w powiecie Łęczyckim. Wasilewski Józef, wieku lat 22, ze Zgierza rymarz, służył w kawaleryi Parczewskiego; poległ w bitwie pod Dalkowem w powiecie Łęczyckim. Pochowany tamże. Wasilewski Franciszek, rodem z Serocka, służył pod dowództwem Lelewela; poległ w bitwie pod wsią Luty dnia 7go Marca 1863 r. (Czas Nr. 75 i Gł. Nr. 17). Wasilewski Gustaw, patrz w dodatku w końcu dzieła. Wasilewski Kazimierz, służył w oddziale Romotowskiego (Wawra); poległ w bitwie pod Mikasówką w powiecie Sejneńskim dnia 27 Czerwca 1863 r. (Czas Nr. 172 i Gł. Nr. 27 podają, że zginął 28 t. m. Podług innych poległ pod Kozim-Rynkiem). Wasilewski Kazimierz, włościanin; zginął pod Imbramowicami. Waśniewski — napadnięty we dworze wsi Kosemina w gubernii Płockiej, dokąd wraz z kilkoma towarzyszami przybył z obozu na chwilowy wypoczynek, tam po upornej obronie poległ wspólnie ze swemi towarzyszami. (Czas Nr. 93). Wasiuczyński Jan, raniony pod Poryckiem (otrzymał 3 kule w jedno kolano) i przywieziony do Walawki, zakończył życie dnia 17 Listopada 1863 r. (Im. Stupn. ) Wąsołowski — urzędnik z Grodna, zginął pod Waliłami. Wąsowicz Aleksander, czeladnik brązowniczy z Warszawy, służył w oddziale Kurowskiego; poległ 17 Lutego pod Miechowem. Wąsowski Jan z Poznańskiego, zginąl w Konińskim powiecie w Kwietniu 1863 r. Wedeman — służył w oddziale Komorowskiego, poległ w bitwie pod Starą-Wsią w okolicach Tyszowic dnia 17 Stycznia 1864 r. (Dz. Pozn. Nr. 27 i Gł. Nr. 46). Weikszner — robotnik, spokojnie wracający z pola przez kozaków napadnięty i zabity pod wsią Kryksztany w powiecie Sejneńskim dnia 23 Lipca 1863 r. Wejnert Emil, wieku lat 23, rodem z Warszawy, syn urzędnika magistratu, uczeń uniwersytetu w Gandawie; poległ w bitwie pod Imbramowicami dnia 15go Sierpnia 1863 r. jako podporucznik. Wejss — b. podoficer kozaków sułtańskich, jako powstaniec służył w oddziale Ćwieka w stopniu oficera; poległ w bitwie pod Łączkiem w Listopadzie 1863 r. Wereka — ze Żmudzi, służył w oddziale Sierakowskiego, następnie Maćkiewicza; zginął na Żmudzi w Sierpniu 1863 r. Wereszczyński Julian, syn Antoniego i Ludwiki z Kuczkowskich, członek organizacyi narodowej, komisarz wojenny województwa Mazowieckiego; poległ w bitwie pod Izbicą lub pod Cieplinami dnia 8 Lutego 1863 r. znajdując się przy oddziale pułkownika Mielęckiego. Werner Andrzej mularz z miasta Łasku w Sieradzkiem, kawaler; służył pod dowództwem jenerała Taczanowskiego, brał udział w bitwach pod Sędziejowicami i Kruszyną; poległ w tej ostatniej, i pochowany w Kruszynie. Wernicki — zginął w powstaniu 1863 r. (Im. Stupnic. ) Weroniecki Józef, parobek dworski ze wsi Bronisz; poległ w bitwie pod Budą Zaborowską w Warszawskiem dnia 14 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 76). Werpachowski — poległ w bitwie pod Kadyszem w Augustowskiem dnia 21 Maja 1863 roku. (Czas Nr. 150). Werpalski — oficyalista z Augustowskiego, zginął pod Czystą Budą w Augustowskiem. Wespański Jan, lokaj; zginął pod Wąchockiem. Wozgiłło — szeregowiec, zginął pod Grochowiskami 26go Marca 1863 roku. Wębarczewski — z Podlaskiego ekonom, zginął pod Różą. Wębasiewicz Jan, zginął w powiecie Mławskim w końcu Maja 1863 roku. Węckiewicz — służył jako oficer w oddziale Jabłonowskiego, poległ w bitwie pomiędzy Okmianą a Popielami nad rzeką Wętą dnia 22 Czerwca 1863 r. (Czas Nr. 26). Wędołowski — regent z Tomaszowa, zamordowany tamże dnia 5 Lutego 1863 r. (Dzien. Poz. Nr. 43). Wędrychowski Franciszek, doktorand prawa i aplikant prokuratoryi Skarbowej w Krakowie, wziąwszy udział w powstaniu, w skutek ran odniesionych w bitwie pod Miechowem dnia 17 Lutego 1863 roku dostał się do niewoli moskiewskiej, w której też na drugi dzień życia dokonał. Węgierczyk Władysław, szeregowiec kawaleryi; zmarł w Krakowie w szpitalu, w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Skałą. Węgierkiewicz Władysław wieku lat 19, rodem z Brześcia Kujawskiego, uczeń IV kl. Gimn. Radomskiego, w powstaniu wachmistrz kawaleryi; zmarł w zakładzie Klinicznym w Krakowie dnia 26 Marca 1863 roku w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Uniejowem czy pod Grochowiskami. Pochowany dnia 28go t. m. na miejscowym cmentarzu. (Czas Nr. 71 podaje że miał lat 17 i zmarł 28 t. m. ) Węgierski Adam, poległ w bitwie pod Ignacewem dnia 8go Maja 1863 roku. (Dzien. Poz. Nr. 130). Węgierski Józef wieku lat 20, brat Adama wyżej wymienionego; poległ w bitwie pod Rudnikami dnia 25 Lutego 1863 roku. (Dzien. Pozn. Nr. 134). Węsierski Władysław z Poznańskiego, służył w odziale Younga de Blankenheim; poległ w bitwie pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 105. Głos Nr. 20). Węsierski Stanisław z Poznańskiego, służył w IV pułku ułanów pruskich, porzuciwszy służbę, przyłączył się do oddziału Garczyńskiego i w pierwszej potyczce pomiędzy Dobrosołowem a Mieczownicą, zginął w pierwszych dniach Marca 1863 r. Lmiono. Stupnickiego podaje że zginął 1 Marca i pochowany został w spólnym grobie na cmentarzu w Dobrosołowie. Wiatrowiczowna Marya wieku lat 17, panna, zmarła z ran odniesionych w Krakowie w skutek wybuchu prochu w domu, w którym się znajdowała fabryka ładunków dla wojsk narodowych, pod Nr. 283 przy ulicy Szewskiej; dnia 7 Sierpnia 1863 roku. Pochowana na cmentarzu miejscowym dnia 9 Sierpnia 1863 r. Wiciejewski Franciszek, mając lat 34, ze Zwierzyńca Lubelskiego, emigrant z roku 1848, utonął w morzu, o 2 mile poniżej Kłajpedy (Memla), przy wylądowaniu powstańców na brzeg polski dnia 11 Czerwca 1863 r. (Czas Nr. 147). Wieczorek Stanisław, rodem ze Zgierza, po upadku ostatniego powstania, w którego szeregach brał czynny udział, wydalił się za granicę; i osiadł w Szwajcaryi. Zmarł w St. Galen 1865 r. i tam pochowany. Wieczorkowski Napoleon, zabity dnia 15 Marca 1863 roku w Giebułtowie. Wielobycki — patrz w Dodatku w końcu dzieła. Wielogórski Jan wieku lat 18, student z gimnazyum Piotrkowskiego, służył jako szeregowiec w oddziale Parczewskiego; poległ w bitwie pod Dalkowem w powiecie Łęczyckim. Pochowany tamże. Wielogłowski Władysław, (Stary Koń) patrz w Dodatku w końcu dzieła. Wieluński Edmund, syn emeryta byłego Burmistrza w Kaliskiem, służył jako szeregowiec pod dowództwem Jenerała Taczanowskiego ciężko ranny w bitwie pod Ignacewem wzięty do niewoli, zmarł w parę godzin dnia 8 Maja 1863 r. Wieniewa Wojciech kapitan kosynierów, prowadząc swoją kompanię do ataku pod Rybicą, poległ dnia 20 Października 1863 roku. (Czas Nr. 246). Wierciński Seweryn, poległ pod Dołhą w powiecie Radzyńskim, służąc w oddziale Bończy. Wierciński August wieku lat 46, emigrant, rodem z Ziemi Spiskiej, zmarł 12 Lutego 1865 r. w Konstantynopolu. Wierzbicki Aleksander, ukończony technik w uniwersytecie Krakowskim, rodem podobno z Galicyi, służył w oddziale Lelewela; poległ w bitwie pod Korytnicą dnia 24 Września 1863 r. Wierzbicki — w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Piotrowiczami na Litwie w Maju 1863 r. wzięty do niewoli, zmarł w Mińsku Litewskim (Czas Nr. 127). Wieseman — młody, żonaty, z gminy Salików w okolicach Siewierskich w Krakowskiem; zamordowany przez pruskich żołnierzy w Kongresówce 10 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 89). Wiesiołowski — z Królestwa, kapitan strzelców zginął w potyczce pod Brdowem dnia 29 Kwietnia 1863 r. Więckowski Tomasz, b. aplikant Rządu Gubernialnego Płockiego czy Lubelskiego, członek organizacyi przedpowstańczej, następnie szeregowiec najprzód w oddziale Padlewskiego, później Lelewela, w końcu Jankowskiego; poległ dnia 9 Czerwca 1863 r. w bitwie pod Królowym-Mostem w powiecie Białostockim. Więckowski Ignacy młynarczyk z Woli, poległ w bitwie pod Rudą-Zaborowską w Warszawskiem powiecie, dnia 14go Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 96). Więckowski — sierżant z oddziału majora Czyżewicza, poległ pod Mołczową dnia 25 Października 1863 r. (Gł. Nr. 40). Więckowski — z Warszawy, zginął pod Fajsławicami 24 Sierpnia 1863 r. Więdzewicz Jan, aplikant sądowy; zginął 14 Kwietnia 1863 pod Budą-Zaborowską. Więrznicki Adam, służył w oddziale Maćkiewicza; zginął na Żmudzi w Sierpniu 1863 r. Wigani — Włoch, doktór, pełnił obowiązki lekarza obozowego w oddziale Iskry; poległ pod Małogoszczą w 1863 roku (Gł. Nr. 35). Wilczyński Konstanty, wieku lat 23, subjekt cukierniczy na dworcu drogi żelaznej, służył w oddziale Hłaski jako podoficer; poległ w bitwie pod Kadyszem. Wilczyński — syn obywatela w wieku lat 16, zginął w potyczce w powiecie Owruckim o Maja 1863 r. Wilerol lub Witord Aleksander, wikaryusz z Sczelinek, zabity w Czerwonym-Dworze 25 Kwietnia 1863 r. Wilkoszewski Władysław, patrz w dodatku w końcu dzieła. Winiarz Edward, wieku lat około 23, syn obywatela ze Lwowa, i właściciela drukarni, z powołania księgarz; zaciągnął się w szeregi pod dowództwo pułkownika Czachowskiego; w jednej z potyczek z nieprzyjacielem, zginął w drugiej połowie 1863 r. (Im. Stupn. podaje, że zginął pod Tarno-grodem). Winnicki — rodem z Rzeszowa, podoficer strzelców; zginął pod Polichną 1863 r. Wiśniakowski Aleksander, stolarz z Warszawy; poległ w bitwie pod Żyrzynem, dnia 12go Sierpnia 1863 roku. (Czas Nr. 247). Wiśnicki Jan, wieku lat 24, student uniwersytetu Kijowskiego z wydziału medycznego, w powstaniu służył jako kapitan kosynierów; poległ w jednej z bitew w powiecie Sejneńskim. Wiśniewski Jan z Warszawy, wieku lat 36, utonął w morzu o 2 mile poniżej Kłajpedy, przy wylądowaniu powstańców na brzeg polski dnia 11 Czerwca 1863 r. (Czas Nr. 147). Wiśniewski Józef, poległ w jednej z bitew w 1863 r. Wiśniewski — b. wojskowy rossyjski, następnie w powstaniu jako oficer kawaleryi; znajdując się wypadkowo we wsi Kosmowie, w powiecie Przasnyskim, napadnięty tam przez moskali nie widząc dla siebie ocalenia, wystrzałem z rewolweru życie sobie odebrał. Wisiołowicz — zginął w Grodzieńskiem w Maju 1863 r. Wiśniowiecki — aplikant przy adwokacie w Warszawie, służył pod dowództwem Taczanowskiego; zginął 6 Maja 1863 r. pod Ignacewem. Wiszin — rodem z Litwy, b. kapitan saperów b. Wojska Polskiego z r. 1831, ozdobiony krzyżem wojskowym, później jako emigrant, przyjął udział jako kapitan pod jenerałem Klapką w kampanii Węgierskiej 1849 roku; po ukończeniu której, osiedlił się w Galicyi, gdzie się ożenił i udzielał lekcyi języka francuzkiego. Już jako 60cio - letni starzec nie wachał się przyjąć udziału w ostatniem powstaniu, służąc w oddziale Czachowskiego i Jeziorańskiego jako intendent, a następnie w oddziale pułkownika Marcina Lelewela jako instruktor nowo zaciężnych. W bitwie pod Panasówką 3 Września 1863 r. prowadził kompanią kosynierów do ataku przeciw ściśnionej piechocie moskiewskiej i w powtórnym ataku zginął na czele tej kompanii, ugodzony kartaczem w piersi. Zostawił żonę i kilkoro dzieci. Witalis (pseudonym), właściwie podobno Witowicz — służył (Jako szeregowiec w oddziale Narbutta; poległ w bitwie pod Rudnikami dnia 23 Czerwca 1863 r. Witkowski Piotr, poległ jako porucznik w bitwie pod Janowem w powiecie Stanisławowskim dnia 18 Lipca 1863 r. (Czas Nr. 170). Witkowski — służył w oddziale Seifrieda, poległ w bitwie pod Ruszkowem dnia 10 Kwietnia 1863 r. (Głos Nr. 19). Witkowski — służył jako oficer w oddziale Cieszkowskiego, poległ w bitwie pod Borzęcinem lub Broszęcinem w Kaliskiem dnia 10 Kwietnia 1863 r. Witkowski Jakób starozakonny, syn kupca z Włocławka, uczeń szkoły Genueńskiej, udawszy się z obozu do wsi Kosemina w powiecie Mławskim, o pół mili odległej, wraz z kilkoma kolegami na chwilowy wypoczynek, tam przez moskali napadnięty, poległ wraz ze wszystkimi towarzyszami po rozpaczliwej obronie dnia 18 Kwietnia 1863 r. (Dzien. Poz Nr. 101). Witkowski Aleksander, doktor z Pińska; zginął pod Paszkowskim-Ostrowiem. Witord parzt Wilerol. Witowicz parzt Witalis. Wiwulski Paweł vel Wywielski, dowódzca 7go batalionu kosynierów pod głównym dowództwem Sierakowskiego, w bitwie około Birżów dnia 20 Kwietnia 1863 roku, okryty ranami wzięty do niewoli i umieszczony w więziennym szpitalu na Pohulance w Wilnie, zmarł tamże w skutek odbytej amputacyi nogi 1864 roku. Wiźycki — z Wilna, subjekt handlowy; zginął pod Rudninikami 23 Czerwca 1863 r. Władyczański Antoni, syn obywatela ziemskiego z powiatu Wołkowyzkiego w gubernii Grodzieńskiej, student z uniwersytetu Moskiewskiego, jako powstaniec służył w oddziale "Młotka, " w bi- twie pod Michalinem w powiecie Słonimskim w Kwietniu 1863 r. ciężko ranny, zmarł dnia 3 Maja t. r. Władyczański — (Otto Zaremba) patrz w dodatku w końcu dzieła. Włodek Kazimierz z Grodzieńskiego, zginął pod Wielką-Bukową w szeregach pułkownika Wróblewskiego. Włoszkiewicz — z Kobylnik w Poznańskiem, zginął w powstaniu 1863 r. (Im. Stupn. ) Wodzyński — wieku lat 36, obywatel ziemski z Piotrkowskiego, służył w oddziale Cieszkowskiego; po bitwie pod Mrzygłodem, nie mogąc ocalić powierzonej sobie amunicyi, podpalił proch na którym siedział i tym sposobem wyrzucony w powietrze, wkrótce żyć przestał. Zostawił żonę i kilkoro dzieci. Wodzyński Henryk, służył w oddziale Czachowskiego; poległ w bitwie pod Krzeszewem dnia 21 Marca 1863 r. (Czas Nr. 73). Wojcicki Paweł, poległ ugodzony dwiema kulami we wsi Modliborzycach w Lubelskiem dnia 29go Stycznia 1863 roku. (Czas Nr. 36). Wojciechowski — (pseudonim Kosobudzki Narcyz), wieku lat 19, służył w oddziale Kolbego; poległ w bitwie pod Rożanem dnia 16 Lipca 1864 r. Wojciechowski — wieku lat około 27, student Akademii medycznej Warszawskiej i następnie uniwersytetu Kijowskiego; w czasie powstania przybywszy do kraju w Marcu 1863 r., otrzymał rozkaz od pułkownika Wawra, zebrania oddziału W powiecie Łomżyńskiem; zgromadziwszy około 50 ludzi, wcielił się wraz z niemi do oddziału Zameczka, i od bitwy pod Myszyńcem dzielił losy tego oddziału aż do końca jego istnienia, jako podoficer kawaleryi. Po rozwiązaniu tego oddziału przeszedł pod komendę Wawra, i tam dosłużywszy się stopnia kapitana, ciężko ranny w bitwie pod Gruszkami, zmarł w kilka tygodni we wsi Balince. Wojciechowski Józef, syn Tytusa właściciela wsi Poturzyna, bawiąc wraz z ojcem u hrabiego Poletyłły we wsi Wojsławicach w Lubelskiem, poległ ugodzony kilkunastu kulami w czasie napadu moskali na tę wieś dnia 12 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 44 i Dz. Pozn. Nr. 41). Wojciechowski Michał podoficer, podczas marszu przez Mołdawią w celu dostania się na pole walki z moskwą, ciężko ranny przez Mołdo Wołochów pod Konstangalią 15 Lipca 1863 r. (Im. Stupnickiego podaje, że zmarł w Galaczu). Wojciechowski — sekretarz z Wągrowca w Poznańskiem; poległ pod Nową-Wsią 1863 r. Wójcik August, z pochodzenia nieznany; żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego, w końcu r. 1861 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i zginął w bitwie pod Atotonilco el Grande. Wójcikowski — porucznik, poległ w bitwie pod Zyżynem 1863 roku. Wojkrzyz — z Litwy, służył w oddziale jenerała Wysockiego; zginął w wyprawie na Radziwiłów dnia 1 Lipca 1863 r. Wojnicki — oficyalista, służył w oddziale Chmielińskiego; zginął w Sandomierskiem w Listopadzie 1863 r. Wojnowicz — włościanin z Lubelskiego, zginął pod HutąIreną. Wojnowski — wieku lat 36, obywatel ziemski z Kaliskiego, jadąc ze wsi Batoszek do m. Sieradza w Kaliskiem, w drodze napadnięty i zarąbany przez kozaków; pozostawił żonę. Wojtaszkiewicz — rodem z powiatu Gostyńskiego gubernii Warszawskiej, nauczyciel wiejski, służył w oddziale Romotowskiego (Wawra); w bitwie pod Mikasówką, a raczej w obozie leśnym Kozi-Rynek zwanym, dnia 28 Czerwca 1863 r. ciężko ranny, wzięty do niewoli, zmarł w drodze do Suwałk niedaleko Studzienicznej. (Czas Nr. 172). Wojtkowski — służył w oddziale Nadmüllera, poległ w bitwie pod Saniami dnia 3 Września 1863 r. (Czas Nr. 219). Wojtkowski — czy Wojtowski wieku lat 18, z powiatu Łomżyńskiego czy też Bialskiego, służył w oddziale kawaleryi Kobylińskiego jako szeregowiec; poległ w bitwie pod Zambrowem w Sierpniu 1863 r. Wojtowski — patrz Wojtkowski. Wolanin — profesor z Białej, służył w oddziale Rogińskiego; zginął w przeprawie przez Bug pod Niemirowem. Wolęcki — burmistrz miasteczka Dubienki w Hrubieszowskiem, został zakłuty bagnetami w czasie rabunku Dubienek w Stycznia 1864 r. (Imion. Stupn. podaje, że batami zabity). Woliński Jakub, uczeń klasy VI gimnazyum Tarnopolskiego w Galicyi, służył pod dowództwem Czachowskiego, następnie Lelewela; poległ pod Chruślinem 31 Maja 1863 r. Woliński Jan, leśniczy z Horostyty w powiecie Radzyńskim b. podoficer ułanów' rossyjskich, służył w oddziale Krysińskiego; poległ w bitwie pod Dubowem w powiecie Bialskim. Wolman Adam, wieku lat 18, uczeń szkoły przygotowawczej Warszawskiej; poległ w bitwie pod Siemiatyczami dnia 6 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 45). Wolman Antoni, wieku lat 17, uczeń szkoły Genueńskiej; poległ w bitwie pod Szklarami. Wolski Franciszek z Warszawy, służył w oddziale Wierzbickiego; poległ w bitwie pod Gościradowem, pochowany tamże. Wolski Jan z Kaliskiego syn mieszczanina, służył w oddziale Mielęckiego; zginął pod Ślesinem w Kwietniu 1863 r. Wolski Oskar, rodem podobno z Poznańskiego, służył jako kapitan w oddziale Rynarzewskiego; poległ w bitwie pod wsią Żelazną w powiecie Płockim dnia 6 Listopada 1863 r. (Gł. Nr. 42) Podług innych źródeł i Czasu Nr. 277, służył pod dowództwem Lenartowicza. Wolski — ekonom z Mazowieckiego, wieku lat 50-kilka; zginął w Kwietniu 1863 r. w Kaliskiem. Wolski Maciej, syn powyższego, zginął wraz z ojcem. Wolszleger Antoni z Chraplewa w Poznańskiem, poległ w bitwie pod Dobrosołowem w powiecie Konińskim dnia 22 Marca 1863 r. Pozostawił stryja właściciela Iwna pod Kcynią w Poznańskiem. Wołęgiewicz — wieku lat 16, woźnica ze wsi Bordini; podczas potyczki 7 Sierpnia 1863 r. we wsi Stroczunach, gminie Kudranny w Augustowskiem. zabity na bryczce, na której podążał z żywnością do obozu. Wołkow Magdalena, wieku lat 21, zamężna, właścicielka wsi Podolesia w powiecie Kobryńskim; służyła w oddziale Trauguta; odznaczając się odwagą i męztwem. W potyczce pod Paszkowskim - Ostrowiem, zabiwszy 2ch moskali, sama padła od ciosu bagnetem zadanego. Wołkowski Franciszek, murarz z Warszawy, poległ w bitwie pod Budą - Zaborowską w powiecie Warszawskim dnia 14 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 96). Wołowicz Gustaw, obywatel ziemski, zdaje się z powiatu Oszmiańskiego; poległ w bitwie w lasach Skarzyńskich na Litwie, jako porucznik piechoty. Wołyński Henryk z księztwa Łowickiego, wieku lat 18, dał przykład prawdziwej stałości charakteru i niezwykłego męztwa; zginął w bitwie pod Bolimowem dnia 7 Lutego 1863 r., i na pobojowisku wraz z innymi towarzyszami broni został pogrzebany. Womiakowski — włościanin z Krakowskiego, służył jako kosynier pod dowództwem jenerała Langiewicza; poległ w bitwie pod Małogoszczą dnia 24 Lutego 1863 r. Woronowicz Antoni czy Julian, podobno uczeń gimnazyum, służył w oddziale Suzina i Liczbińskiego; poległ w bitwie pod Wizną w powiecie Łomżyńskim w Sierpniu 1863 r. Woroński — zabity w drodz na trakcie Lubelskiem w Sierpniu 1863 r. Worotynicki Jan właściciel ziemski, naczelnik Sądu Powiatowego z Kobrynia, służył w oddziale Trauguta jako szeregowiec; zginął pod Stolinami. Wosiewicz — wracając za urlopem do domu bezbronnie, zamordowany przez kozaków w Październiku 1863 r. około Garwolina. Wosiński Ludwik, wieku lat 19, ze wsi Wojtowice na Podolu, służył w oddziale Różyckiego; poległ w bitwie ' pod Salichą na granicy Galicyi. Wosiński Roman, wieku lat 30, stolarz; zginął w potyczce 5 Maja 1863 r. w powiecie Owruckim. Woydt Kazimierz z Poznańskiego, poległ pod Imbramowicami 1863 r. (Im. Stupn. podaje, że zginął pod Ignacewem). Wroczyński Henryk z Suwałk, wieku lat 25, służył w oddziale Wawra; poległ w bitwie pod Sejnami. Wróblewska Małgorzata, zamordowana przez moskali na drodze pod Czerniakowem dnia 1, Czerwca 1863 r. (Czas Nr. 129). Wróblewski — z oddziału Tołkina; zginął 1 Sierpnia 1863 r, pod Gródkiem, za Bielskiem. Wróblewski — pułkownik i dowódzca oddziału kawaleryi, według Gł. Nr. 48, w bitwie 19 Stycznia 1864 r. pod Rudą-Korybutowską ciężko ranny w tymże dniu zmarł. (R. P. zaś podaje, że zginał pod Uścimowem). Wróblewski Andrzej podoficer; w bitwie 15 Lipca 1863 r. pod Konstangalią w Mołdawii, w czasie przemarszu przez ten kraj ochotników polskich, ciężko ranny; według innych podań zmarł na cholerę w Konstantynopolu w 1865 r. Wróblewski Franciszek, wieku lat 22, czeladnik kowalski z Łasku, od początku powstania służył w oddziale Oksińskiego; brał udział w bitwach pod Opatówkiem i Kuźnicą Grabowską, w tej ostatniej poległ, pochowany na placu boju. Wróbłowski Andrzej z Warszawy, wieku lat 30, czeladnik stolarski; zginął pod Budą-Zaborowską 14 Kwietnia 1863 r. Wrześniak Stanisław, kleryk zgromadzenia OO. Dominikanów, uczeń Akademii Duchownej, służył jako szeregowiec w oddziale jenerała Langiewicza; poległ w bitwie pod Małogoszczą. Wsoła Jan, poległ w bitwie pod Miechowem 17go Lutego 1863 roku. Wujko — rodem z Galicyi, służył przy strzelcach; zginął pod Bałtowem 4 Maja 1863 r. Wujkowiski Jan, majster ciesielski, ojciec 4ga dzieci; zginął pod Małogoszczą. Wycimski Tomasz, służył w oddziale Wawra; poległ jako szeregowiec w bitwie pod Kozim - Rynkiem dnia 28go Czerwca 1863 roku. Wydrzyński Jan, wieku lat 18-20, syn nauczyciela parafialnej szkółki w Mariampolu, kancelista Magistratu tamże, służył w oddziale Jastrzębskiego; zmarł w szpitalu w Marjampolu w skutek ran otrzymanych w bitwie pod Czystą-Budą w powiecie Marjampolskim dnia 4 Lutego 1863 r. Pochowany na miejscowym cmentarzu. Wysiułkowski — zginął pod Sołowiejówką na Wołyniu dnia 10 Maja 1863 r. (Im. Stupn. podaje, że się nazywał Wyciułkowski). Wysocki — urzędnik z Grodna, służył w oddziale Wróblewskiego; poległ w utarczce w czasie marszu w Krasnostawskiem. Wysocki Józef z Kowna, wieku lat 20, służył w powstaniu jako podoficer, brał udział w bitwie pod Wysokim-Dworem, Len- czarni, Miśninami, Leniatynami, Korsakiszkami, Medejkami, Hudyszkami, Spalwiszkami, Uzwentowem i Cytowianami; poległ w tej ostatniej. Wysocki Michał, zginął pod Uścimowem 19 Stycznia 1864 r. Wyszomierski rodem z Zawichosta, uczeń Wydziału Lekarskiego w Warszawie, służył w oddziale Jeziorańskiego, zginął w Sandomierskiem. Wyszyński — poległ w bitwie pod Częstoborowicami dnia 30 Lipca 1863 r. (Czas Nr. 247). Wyżykowicz — z Litwy, służył w oddziale Maćkiewicza; zginął w lasach na Żmudzi w Bzerwcu 1863 r. Wywilski — patrz Wiwiulski Paweł. * * * Young de Blankenheim, patrz w dodatku w końcu dzieła. * * * Zabielski — służył jako szeregowiec w oddziale Lelewela; w bitwie pod Różą w Podlaskiem dnia 23 Czerwca 1863 roku ciężko ranny i wzięty do niewoli, zmarł w drodze; trupa obdartego z ubrania wrzucono do rowu i przykryto gałęziami; włościanin znalazłszy go, pochował w blizkości pola bitwy. Zabielski Edward, syn rządcy z Sobol, student uniwersytetu Petersburgskiego a następnie Akademii medycznej w Warszawie, służył w oddziale Rudolfa; poległ w bitwie pod Gręsówką, niedaleko m. Łukowa. Zabieżeski — wieku lat 26, syn obywatela ziemskiego z powiatu Sieradzkiego, kawaler, służył w oddziale jenerała Taczanowskiego, poległ w bitwie pod Kruszyną. Zabierzowski Antoni, służył jako podporucznik w oddziale Rębajły; poległ w bitwie pod Mierzwinem dnia 6 Grudnia 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 289 i Gł. Nr. 44) Zabitowski Ludwik z Kongresówki, wieku lat 25, poległ w bitwie pod Miechowem, Zaborek Wawrzyniec, zginął pod Kobylanką. Imion. Stupn. podaje, że zmarł w szpitalu w Cieszanowie dnia 9 Maja 1863 r. , z ran odniesionych w powstaniu. Zaborowska z Świnarskich Katarzyna, obywatelka ze wsi Rozwadówki, wystraszona napadem nieprzyjaciół w nocy na jej dom, nagle zmarła dnia 3 Kwietnia 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 104 z r. 1864 r. ) Zaborowski Nikodem, syn dziedzica dóbr Wyganowa w Poznańskiem, służył pod dowództwem jenerała Taczanowskiego, poległ w bitwie pod Ignacewem dnia 8 Maja 1863 r. Pozostawił siostrę zamężną Ludwikę Rychter. (Dz. Pozn. Nr. 107 i 127. Czas Nr. 110). Zaborowski — poległ pod Pieskową - Skałą. Zaborowski — patrz w dodatku w końcu dzieła. Zachert Witold, urodzony dnia 7 Marca 1843 r. w mieście Kromotowie w Kongresówce, b. uczeń szkoły wojskowej w St. Cyre; poległ w bitwie pod Grochowiskami dnia 19go Marca 1863 roku. Zachert — kapitan adjutant jenerała Langiewicza; poległ pod Buskiem dnia 18 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 66). Zadarnowski — wieku lat blisko 40, z okolicy Zadarnowa właściciel częściowy; zginął pod Paszkowskim - Ostrowiem. (R. P. podaje, że służył w oddziale Górskiego i zginął pod Piekutami w Grodzieńskiem, i że na imię mu było Józef). Zadora — (-zdaje się pseudonim), doktór z oddziału Lubicza i zarazem kapitan piechoty; w bitwie pod Czystą - Budą w Augustowskiem śmiertelnie ranny, wkrótce żyć przestał. Zadorowski Antoni, służył w oddziale Rębajły jako szeregowiec; poległ w bitwie pod Mierzwinem w Krakowskiem dnia 5 Grudnia 1863. r. (Czas Nr. 285). Zagodziński czy Zagoździński, jeometra z Żelechowa, służył w oddziale Lelewela; poległ w bitwie pod wsią Luty dnia 7 Marca 1863 r. i tara pochowany został. (Czas Nr. 75 i Gł. Nr. 17). Zagrodzki Józef, wieku lat 19, rodem z Dąbrowy górniczej w Olkuskiem, służył w oddziale Chmielińskiego; brał udział w bitwach: pod Janowem, Częstochową, Rudnikami, Białą, Warzyną i Czerną w Kieleckiem, zginął w tej ostatniej bitwie. Zajączkowski Agapit, wieku lat 20, z powiatu Sokalskiego, uczeń gimnazyum Grodzieńskiego, służy} w oddziale Młotka; poległ w bitwie około Bojary w 1863 r. Zajkowski Albin, wieku lat 26, ze wsi Królów, gminy Rudki, służący, kawaler, służył w oddziale Szajewskiego; poległ pod Ciarnowem. Zakrzewska Anna z Krakowa, podczas wybuchu prochu, gdzie była fabryka ładunków dla powstańców w Krakowie przy ulicy Szewskiej i Teatralnej w r. 1863 poparzona, po ciężkich cierpieniach wyleczona, na nowo zapadła w chorobę i życie zakończyła 7 Października 1865 r. w Krakowie; pochowana na cmentarzu miejscowym. Zakrzewski Tomasz, rodem z Augustowskiego, kucharz z Warszawy; poległ w bitwie pod Małogoszczą, dnia 24 Lutego 1863 r. (Zostawił podobno żonę w Warszawie i dwoje dzieci). Zakrzewski Józef (pseudonim), Ulanowski, podobno z Hrubieszowskiego, b. żołnierz szeregów powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego; w końcu r. 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej i zginął w bitwie pod Acasochitlan dnia 19 Września 1866 r. Zalbach — lub Zolbach, komendant oddziału pod głównem dowództwem jenerała Bosaka; zabity w bitwie dnia 13go Marca 1864 r. w okolicach Wierzbnika. (Chwila Nr. 63). Zaleszczyński August, lub Zaleszyński, urzędnik Komissyi Rządowej Przychodów i Skarbu w Warszawie; poległ pod Budą Zaborowską w powiecie Warszawskim 14 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 96). Zaleski Adam, poległ w bitwie pod Budą - Zaborowską w powiecie Warszawskim 14 Kwietnia 1863 r. (Czas Nr. 96). Zaleski Czesław, żołnierz od początku powstania, przez 2 miesiące był ciągle w oddziale Jankowskiego, którego był ulubieńcem; następnie służył w oddziałach Lelewela i Kononowicza, wreszcie zaś przeszedł pod dowództwo Czachowskiego, i poległ dnia 10 Czerwca 1863 r. pod Bobrzą. Zaleski Henryk lub Władysław, wieku lat około 22, syn obywatela z powiatu Sochaczewskiego. Służył w oddziale Skowrońskiego, jako oficer kompanii kosynierów; zginął w potyczce 4go Września 1863 r. pod Cyrusową - Wolą, prowadząc swój oddział na armaty, które pragnął zdobyć. Pochowany we wsi parafialnej Kołacinku. Inne źródła i Dz. Pozn. Nr. 213 twierdzą, że zginął tamże t. rn. i r. jako porucznik ułanów. Zaleski Jan, patrz w dodatku w końcu dzieła. Zaleski Stanisław, poległ pod Dubiczami. Imionospis Stupniekiego podaje, że pod Królowym - Mostem dnia 9go Czerwca 1863 roku. Zaleski Stefan, wieku lat 24, student Akademii medycznej w Warszawie, czynny członek organizacyi narodowej, wyszedł z Warszawy z rzemieślnikami; następnie dostał się do oddziału Langiewicza i zginął w bitwie pod Skałą dnia 23 Marca 1863 r. Zaleski Władysław, ze Świecka, wachmistrz kawaleryi w oddziale Wawra. Odznaczał się zawsze szczególną odwagą i męztwem, znany jako dzielny strzelec; zginął pod Dumblem w powiecie Sejneńskim 11 Sierpnia 1863 r. Czas w Nr. 192 podaje tylko nazwisko toż samo i datę śmierci, donosząc, że bezbronnie zamordowany, miał służyć jako szeregowiec w oddziale Reklewskiego. Zaleski — emigrant, poległ w bitwie pod Grochowiskami dnia 18 Marca 1863 r. Zaleski — uczeń szkoły dramatycznej w Warszawie, zginął pod Pilicą. Zalewski — syn oberżysty z pod Warszawy, służył w oddziale Skowrońskiego jako oficer piechoty; zginął w bitwie pod Dalkowem w powiecie Łęczyckim, pochowany tamże. Zalewski — cukiernik z Warszawy, internowany w Telcz w Morawii; wyglądając oknem, został postrzelony przez stojącego na warcie żołnierza 14 Września 1864 r. Kula wyrwała mu szczękę dolną i pół języka, naruszywszy czaszkę i ucho; wkrótce niewyleczony z tych ran, umarł. Zalewski — wieku lat 22, syn strażnika leśnego z Barciszek, powiatu Sokalskiego; zginął pod Waliłami w województwie Grodzieńskiem, jako szeregowiec celnych strzelców. Zalewski Walenty z Łowicza, syn kominiarza, walczył w szeregach powstańczych; w bitwie pod Bolimowem dnia 7 Lutego 1863 r. okryty kilkoma ranami, życia dokonał w dniu następnym. Załęski Ludwik, patrz w dodatku w końcu dzieła. Załuski Maurycy, obywatel ze wsi Zechty, służył w oddziale jenerała Taczanowskiego; zginął we wsi Sędzichowie w powiecie Sieradzkim. Załuskowski Karol z Poznańskiego, w potyczce 20go Maja 1863 r. pod Tyszowcami ciężko ranny, przywieziony do Sokala w Galicyi, tamże zmarł 28 t. m. i na miejscowym cmentarzu pochowany. Zambrzuski Wincenty, syn obywatela z Radzyńskiego; poległ dnia 30 Lipca 1833 r. pod Częstoborowicami. (Czas Nr. 247). Zambrzycki Stefan, stolarz z Warszawy; poległ dnia 11 Lipca 1863 r. w bitwie pod Pniową. (Czas Nr. 247). Zanczewcki Ignacy, podoficer w oddziale Broniewskiego; zginął w potyczce pod Niegoszewem dnia 3 Czerwca 1863 r. Zanowski Jan, ojciec familii, podczas bitwy blisko folwarku Zaróg, który dzierżawił, napadnięty przez moskali, został zamordowany, pochowany w Kurzelowie dnia 27 Lipca 1863 r. w Krakowskiem. Zanowski Bolesław, dwunastoletni młodzieniec, syn zamordowanego Jana, zasłaniając ojca swego zabity został tegoż dnia. Zarański Erazm, rodem z województwa Lubelskiego, lat 22 ukończył szkoły w Lublinie. W Paryżu skończył szkołę Centralną, następnie wszedł do szkoły w Metz; z początkiem powstania pospieszył do kraju oddając się pod rozkazy Czachowskiego, zginął pod Tarnogrodem 1863 r. Zaremba patrz Władyczański w dodatku w końcu dzieła. Zaremba Józef, wieku lat 19, urodzony w Dulawy, uczeń VIII klasy szkół Krakowskich; poległ pod Miechowem 17 Lutego 1863 roku. Zaremba — wieku lat około 30, pisarz prowentowy z Ol- szanki w powiecie Augustowskiem, rodem z tegoż województwa, skończył V klas w Łomży, służył w oddziale Zameczka, następnie Wawra, i zginął pod Wizną nad Narwią w powiecie Łomżyńskim. Zaręba Ludwik, rodem z Warszawy, wieku lat 17, walczył ciągle od początku powstania; służył w oddziale Szemiota; poległ koło Wąchocka w początku 1864 r. Zaręba — (Szkarłat) służył w oddziale Komorowskiego, podobno jako dowódzca małego oddziałku, według innych podań był oficerem. W potyczce 17 Stycznia 1864 r. pod Starą wsią w okolicach Tyszowca zginął. (Dzien. Pozn. w Nr. 47 potwierdza tę wiadomość). Zarzycki — patrz Sawa. Zawada — wieku lat 25, rodem z Litwy, słuchacz w uniwersytecie Wileńskim, służył w oddziale Parczewskiego w kawaleryi jako oficer; zginął od kuli w potyczce pod Kterami w powiecie Łęczyckim w Czerwcu 1863 r., pochowany w Strzekocinie. Zawadzki Alfred z Galicyi, b. oficer kawaleryi wojsk Austryjackich, dosłużył się rangi porucznika w wyprawie Meksykańskiej; zginął pomiędzy m. Acasochitlan a Huauchinango. Poprzednio walczył w szeregach powstańczych. Zawadzki Aleksander, patrz w dodatku w końcu dzieła. Zawadzki Jan, wieku lat 31, b. oficer wojsk moskiewskich, rodem z Stanisławowskiego; poległ pod Opatowem w oddziale Bosaka. Zawadzki Stanisław, kapitan, poległ 14go Stycznia 1864 roku pod Wolą Skromowską w Lubelskiem; służył w oddziale Lenieckiego czy też Mareckiego. (Chwila Nr. 24 i Gł. Nr. 46). Zawadzki — rodem z Radomska, w bitwie w samym Radomsku ranny w piersi, w kilkanaście dni umarł. Zawadzki — wieku lat 20, uczeń klasy VII z Radomia; był w oddziale Langiewicza, zginął w bitwie pod Pieskową Skałą. w 1863 roku. Zawirski Józef, uczeń szkół Lwowskich, zginął w utarczce pod Panasówką dnia 3 Września 1863 r. Zawora Marcin, rolnik z Balina, umarł w Krzeszowicach, w skutek ran odniesionych pod Miechowem dnia 17 Lutego 1863 roku. Zaykowski — oficer z oddziału Dunajewskiego, utonął w Wiśle w odwrocie po bitwie pod Gacami dnia 20 Czerwca 1863 r. (Gł. Nr. 26). Ząbkiewicz Michał, wieku lat 47, obywatel m. Krakowa, zastrzelony w Krakowie na Małym Rynku dnia 13 Kwietnia 1863 r. Pochowany dnia 17 Kwietnia t. r. na cmentarzu miejscowym. Zborowski Ludwik, wieku lat 15, praktykant jubilerski, zakończył życie w dniu 7 Sierpnia 1863 r. w skutek ran otrzymanych podczas wybuchu prochu w Krakowie przy ulicy Szewskiej Nr. 223, gdzie znajdowała się fabryka ładunków dla wojsk narodowych. Pochowany na cmentarzu miejscowym dnia 9go t. m. i roku. Zbrożek Józef, słuchacz prawa w uniwersytecie Krakowskim, wieku lat 20, umarł w Krakowie w dniu 2 Marca 1863 r. w skutek ran odniesionych pod Miechowem dnia 17 Lutego 1863 roku; pochowany na cmentarzu miejscowym. (Czas Nr. 51). Zdanowicz — z powiatu Słonimskiego, oficyalista w fabrykach należących do Hr. Pusłowskiego; następnie jako żołnierz w oddziale Młotka; zginął w bitwie pod Głębokim Kątem 1863 r. Zduńczyk — patrz w dodatku w końcu dzieła. Zdziechowicz — urodzony w województwie Krakowskiem, b. podoficer wojsk Austryjackich, następnie jako oficer wszedł do oddziału jenerała Czachowskiego, potem jako kapitan w oddziale Krukowieckiego; zginął dnia 15go Sierpnia 1863 roku pod Glanowem. Zdzitowiecki Wiktor, wieku lat 29, weterynarz z powiatu Białostockiego, służył w kawaleryi w oddziale Kobylińskiego, zginął pod Waliłami; towarzysze broni i R. P. podają, że służył w oddziale Młotka i zginął pod Źerkowszczyzną. w województwie Grodzieńskim. Zelowski — patrz Źelawski Stanisław. Zelt —subjekt handlowy, był czynnym w organizacyi narodowej od początku jej zawiązku; na pierwsze hasło powstania, pospieszył w jego szeregi. W napadzie na Płock 23 Stycznia 1863 r., szedł naprzód dla zdobycia koszar, w których kozacy pomieszczeni byli; tam odparty przyłączył się do oddziału Bończy, z którym brał udział we wszystkich potyczkach. Dzielny ten młodzieniec zginął w Marcu 1863 r. pod Skrwilnem w powiecie Lipnowskim. Zembrzycki Stefan, poległ w bitwie pod Pniową 11 Lipca 1863 roku. Zembrzycki Jan z Warszawy, żołnierz z oddziału Oksińskiego; poległ pod Rychłocicami 8 Maja 1863 r. (Czas Nr. 10). Zembrzuski — wieku lat 18, syn właściciela wsi Chrowakowa, czynny członek organizacyi narodowej; zginął w potyczce pod Kutzborgiem powiecie Włocławskim w Lipcu 1863 r. Zewald Edward, patrz w dodatku w końcu dzieła. Zgniłka Jan, poległ w jednej z potyczek w Lubelskiem w Sierpniu 1863 r. Zgórski Jan, czeladnik krawiecki z Kongresówki, służył w pierwszej kompanii strzelców, pod dowództwem Lelewela; zginął pod Panasówką dnia 3 Września 1863 r. Zgryzotka — (pseudonim) obywatel z Grodzieńskiego, zginął pod Janówką, w okolicach Włodawy pod jesień 1863 r. Przed śmiercią nie chciał powiedzieć swojego właściwego nazwiska. Zieleniewski — słuchacz Wydziału Medycznego, zginął w Mazowieckiem. Zieleński — służył w oddziale Kobylińskiego; w potyczce pod Księżopolem i Piskami w Augustowskim zginął we Wrześniu 1863 roku. (R. P. ) Zielikowski Albert, lekarz okręgu Tomaszowskiego, zamordowany przez moskali tamże dnia 5 Lutego 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 43). Zieliński Edward z Wołynia, zginął pod Poryckiera. Zieliński — wieku lat 23, rodem z Łomżyńskiego; wachmistrz kawaleryi Kobylińskiego, brał udział w potyczkach mianowicie pod Waliłowem, Kambrowem; zginął pod Księżpolem i Piskami 12 Października 1863 r. (R. P. podaje, że potyczka ta miała miejsce we Wrześniu t. r. ) Zieliński — syn profesora z Puław, zginął pod Kobylanką dnia 6 Maja 1863 r., służył w odziale Jeziorańskiego. Zieliński — rodem z Warszawy, zginął pod Gacami w wyprawie majora Dunajewskiego, znaleziony przy nim zegarek srebrny jest złożony u p. Darskiego w Dąbrowie pod Tarnowem w Galicyi. Zieliński Kajetan, wieku lat 21, syn obywatela z Piotrkowskiego powiatu, służył w kawaleryi Parczewskiego; zginął dnia 10 Września, zarąbany przez huzarów w bitwie pod Dalkowem, w powiecie Łęczyckiem, pochowany tamże. Zieliński Jakub Wojciech, porucznik szeregów powstańczych; umarł z ran w Kępie Żabickiej nad Wisty 18 Czerwca 1863 r. (Czas Nr. 144). Ziemiałkowski — obywatel z Poznańskiego, służył pod dowództwem Mielęckiego, zginął 19 Lutego 1863 r. Zienkowicz Marya, panna lat 20, córka wychodźców Leona i Anny z Librowskich Zienkówiczów w Paryżu. Jadąc przez Morawę w interesach narodowych, w dworcu kolei żelaznej miasta Granicy 29 Września 1863 r. pociągiem przejechaną została i życie zakończyła: zwłoki zawiezione zostały do Krakowa, gdzie się urodziła i w dniu 4 Listopada t. r., na cmentarzu miejscowym je pochowano. Zimmerman Kazimierz z Poznańskiego, po ukończeniu gimnazyum w Trzemesznie, udał się na uniwersytet Wrocławski; na hasło powstania pospieszył w jego szeregi; zginął w potyczce 22 Marca 1863 r. pod Olszową. Zimmerman Ignacy z Poznańskiego, zginął w Krakowskiem w Kwietniu 1863 r. Ziółecki Alfred, b. podporucznik wojsk Austryjackich, syn właściciela dóbr w Galicyi. Znajdował się na wychodźtwie w czasie wybuchu powstania; przybywszy w Lutym 1863 r. do Galicyi, wziął udział w wyprawie Czachowskiego w Lubelskiem. Pod Rudką. w majątku ordynacyi Zamojskiej, 20 Marca 1863 roku ranny w głowę, zmarł w szpitalu w Leżajsku. Złotkiewicz — wieku lat 22, z Warszawy, podobno ze straży ogniowej; służył wraz z dwoma braćmi w kawaleryi pod dowództwem Parczewskiego jako żołnierz; w ataku na armaty pod Cyrusową-wolą w powiecie Rawskim 4 Września 1863 r. zginął od kul kartaczowych: pochowany we wsi parafialnej Kotasinku, blizko Woli - Cyrusowej. Złotnicki Franciszek, właściciel ziemski, po bitwie pod Brdowem 29 Kwietnia 1863 r. został na drodze zamordowany przez kozakow. (Czas Nr. 128). Zminkowski Adam, rodem z Galicyi, zginął w bitwie pod Tuczapami; inni podają, że pod Morzołowem 1863 r. Zmorski Roman, patrz w dodatku w końcu dzieła. Zoll Ludwik, syn b. burmistrza na Podgórzu pod Krakowem, wieku lat 18, słuchacz Wydziału filozoficznego w uniwersytecie Jagiellońskiem, następnie żołnierz w szeregach powstańczych pod dowództwem Rembaiły. W potyczce pod Jurkowicami ranny, wzięty do niewoli, pomieszczony został w lazarecie moskiewskim. Zaledwie jednak rana zagojoną została, zdołał ratować się ucieczką i natychmiast pospieszył do oddziału Chmielińskiego; w potyczce pod Strojnowem ciężko ranny w czoło, odniesiony został do domu rodziców. Lecz próżne ich były starania i troskliwa opieka; zmarł mężny młodzieniec 28 Grudnia 1863 r., a 30 t. m. pochowany został na miejscowym cmentarzu na Podgórzu. Zontak — szeregowiec z oddziału Kołyski, poległ w bitwie dnia 7 Sierpnia 1863 r. we wsi Stroczna powiecie Sejneńskim. Zuberbier — wieku lat 26, ukończył nauki w uniwersytecie Kijowskim. W czasie powstania przyłączył się do oddziału Groma jako lekarz; w bitwie pod Waliłami w Grodzieńskim, zginął jako mężny żołnierz z bronią w ręku. Zubrzycki — syn szlachcica z powiatu kalwaryjskiego, wieku lat około 20; w czasie alarmu, dnia 22 Maja 1863 r. we wsi Tartupie, spadł z konia i skutkiem nadwerężenia czaszki, lubo się wyleczył dostał pomięszania zmysłów; podobno umarł w połowie 1864 roku. Zubrzycki — zginął w bitwie pod Grochowiskami. Zwirski — rodem z Augustowskiego aplikował w sądownictwie w Lublinie; na jedno oko niewidomy, służył pod dowództwem Czachowskiego i Langiewicza, ranny w głowę w górach StoKrzyzkich, wyleczywszy się, zginął pod Ignacewem 8 Maja 1863 r. Zwoliński Seweryn, dziedzic wsi Kobyle w Jasielskim, porucznik piechoty szeregów powstańczych; zginął dnia 22 Października 1863 r. w bitwie pod Jurkowicami. (Czas Nr. 246). Zygiert Józef, fabrykant szkła, zabity został przez żandarma moskiewskiego wystrzałem z rewolweru, w Jasieniu 19 Paźdz. 1864 r. Żaboklicki — szeregowiec z oddziału Waligórskiego, poległ w bitwie dnia 22 Października 1863 r. w Lubelskiem w okolicy Ireny, pod folwarkiem Łączki. (Czas Nr. 250). Żak Jan, kowal z Ciechocinka, zginął pod Krzywosądzą w Lutym 1863 r. Żakowski Władysław, uczeń instytutu Wileńskiego, poległ pod Dubiczami 5 Maja 1863 r. (Czas Nr. 124). Żarski Napoleon, wieku lat 19, syn obywatela ziemskiego z Opoczyńskiego powiatu; służył w kawaleryi narodowej; zginął w Marcu 1863 r. w tymże powiecie. Żarski — wieku lat około 20, syn b. pułkownika b. Wojsk Polskich w 1831 r. służył jako oficer w kawaleryi, zginął w potyczce z dragonami moskiewskiemi w Mechlinie pod Korytkowem. Żebrowski Stanisław, patrz w dodatku w końcu dzieła. Żebrowski Jan, patrz w dodatku w końcu dzieła. Żegga Saint, kapitan z oddziału Rembaiły, zginął w potyczce 5go Grudnia 1863 roku pod Mierzwinem w Krakowskiem. (Czas Nr. 285 i Głos Nr. 44. Dziennik zaś Poznański w Nr. 289 podaje, że zginął tegoż dnia m. i r. pod Szańcem i że rodem był z Chorwacyi). Żegrzda — patrz w dodatku w końcu dzieła. Żelechowski Ignacy, patrz w dodatku w końcu dzieła. Żelewski — żołnierz z oddziału Reklewskiego; zginął w powiecie Augustowskiem 1863 r. (Dz. Pozn. Nr. 195). Żeleznicki Michał, wieku lat 60, zamordowany 15 Kwietnia 1863 r. we wsi Zbydnie. Żelicha Franciszek z Krakowa, wieku lat 21; poległ w bitwie pod Miechowem w dniu 17 Lutego 1863 r. (Czas Nr. 53). Żelkowski Wojciech, wieku lat 50, Dr. medycyny i chirurgii w Tomaszowie we własnym domu obłożony słomą i spalony 5go Lutego 1863 r. (Czas Nr. 32 i 40). Żernicki — (Źyznicki) wieku lat 20, syn cząstkowego szlachcica z Krakowskiego; żołnierz w oddziale Raczkowskiego; poległ pod Kleczewem 10 Czerwca 1863 r. Żędzian Jan, wieku lat 40, sołtys ze wsi Źędziany w powiecie Łomżyńskim, czynny niezmiernie w organizacyi narodowej, patryota wywierający wpływ na lud całej okolicy; wiele się przyczynił do zorganizowania oddziałów, zakupując od żołnierzy moskiewskich z Białegostoku: broń, ołów, proch i t. d. Gdy hasło powstania rozeszło się po kraju, wstąpił do oddziału Wilkoszewskiego i w pierwszej potyczce pod Mężeninem w Łomżyńskiem, 25 Stycznia 1863 r. zginął, zostawiając żonę i kilkoro dzieci. Żochowski Wład; lub Stanisł; p. w dodatku w końcu dzieła. Żółkiewski Felicyan, szeregowy; podczas marszu przez Mołdawię w celu dostania się na pole walki z moskwą, ciężko ranny przez wojaka Mołdo-Wołoskie pod Konstangalią, nie wiadomo co się z nim stało; krewni czy znajomi dopytywali się, nie mając o nim żadnej wiadomości, prawdopodobnie zginął. Żołnierowski Jan, syn emigranta z r. 1831 r. urodzony w Paryżu, ukończył 5 klas szkoły polskiej narodowej w Paryżu, i był konduktorem poczty; przy wylądowaniu oddziału na brzegi Polski pułkownika Łapińskiego dnia 11 Czerwca 1863 r. o dwie mile poniżej Kłejpedy (Memla) utonął. (Czas Nr. 147 i Gł. Nr. 26 wiadomość tę potwierdzają. Zółtowski — ksiądz, patrz w dodatku w końcu dzieła. Żułkowski Walenty z wsi Lelewa poległ, dnia 11 Lipca pod Pniown. (Czas Nr. 247). Żurek Paweł z Poznania, wieku lat 50, przy przejściu granicy zastrzelony przez Prusaków 15 Lipca 1863 r. (Dzien. Pozn. Nr. 161). Żurkowski Grzegorz, wieku lat 23, z Kazanowa w gubernii Radomskiej; umarł w Krakowie w szpitalu Św. Ducha 20 Marca 1863 r. z ran odniesionych pod Skałą. (Czas Nr. 67). Żych Lucyan z Wołynia, żołnierz w szeregach powstańczych internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego; w końcu roku 1864 wstąpił w szeregi armii meksykańskiej, i umarł w Puebli na żółtą febrę. Żywica — zginął pod Imbramowicami. Żywocki — wieku lat 30, żołnierz straży ogniowej w Warszawie, następnie żołnierz w oddziale Bajera; zginął pod wsią Pilaszków, pochowany w parafii Rokitno. Źyżnicki — patrz Żernicki. KONIEC CZĘŚCI DRUGIEJ. Dodatek. PAMIĄTKA DLA RODZIN POLSKICH. w Krakowie w Drukakni "Czasu" W. Kirchmayera. Nakładem redakcyi "Kaliny" 1868. Baliński Józef, synowiec poety Karola, urodzony w Hrubieszowskiern; szkoły kończył w Lublinie, poczem pracował w zawodzie technicznym w fabryce żelaznej w Warszawie. W Styczniu 1863 r. wyruszył do powstania. Służył kolejno w wielu oddziałach, a na ostatku pod dowództwem Taczanowskiego. Zginął w bitwie pod Ignacewem dnia 8 Maja 1863 r. Bądzkiewicz Ludwik, wieku lat 21, rodem z Mozyrskiego; synowiec Aleksandra zesłanego do ciężkich robót w Irkucku i zmarłego tamże w końcu r. 1867. Śp. Ludwik zaraz po ukończeniu uniwersytetu Kijowskiego, pospieszył w szeregi powstańcze i w potyczce pod Wulką w Pińszczyznie, wraz z dwoma towarzyszami zasłaniając cofający się oddziałek, przed przeważającemi siłami nieprzyjaciela, poległ śmiercią walecznych w r. 1863. (Dz. Pozn. Nr. 266 z r. 1867). Bogusławski — z Korowa, ciężko ranny w potyczce 2 Marca 1863 r. pod Dobrosołowem a Mieczownicą w powiecie Konińskim; zmarł na granicy Królestwa Polskiego w jednem z mniejszych miasteczek. Cielecki Edmund (podobno pseudonim Zaręba), wieku lat 20, z Augustowskiego; jedynak majętnych rodziców; obywateli ziemskich. Uczęszczając do Szkoły Głównej w Warszawie rnłodzieńczem i patryotycznem ogrzany uczuciem, całą duszą i sercem brał udział we wszystkich narodowych manifestacyach, i następnie należał do zawiązanego w r. 1861 klubu delegacyi miejskiej, pełniąc w niej obowiązki służby bezpieczeństwa obywateli miasta. W obec agitującego się wybuchu powstania, miody Cielecki nie zgadzał się w przekonaniu na jego konieczność, i owszem był powstaniu zupełnie przeciwnym; lecz jako dobry patryota, i zawsze gotowy do usług dla kraju i poświęcenia, gdy się już powstanie stało faktem, i wszystkich pod swój sztandar zawezwało; jako wierny syn ojczyzny zmienił swoje zdanie, nabrał przekonania o potrzebie walki, i z całym zapałem pospieszył w jego szeregi nie uległszy namowom i prośbom matki, której zanadto boleśnem było rozstanie z swoim ulubieńcem jedynakiem. W roku 1863 przybył do Krakowa i z nowo uorganizowanym oddziałem pod dowództwem jenerała Jordana, wszedł do Kongresówki, i w bitwie pod Komorowem dnia 19 Czerwca 1863 r. ciężko raniony, odwieziony do szpitala w Stobnicy, zmarł po kilkugodzinnych cierpieniach. (Czas w Nr. 152 i Kronika Krakowska Nr. 10 utrzymują, że Cielecki zginął w bitwie pod Komorowem, która zaszła 20 Czerwca 1863 r. ) Cieszkowski Teodor, pułkownik wojsk narodowych, dowódzca osobnego oddziału w Olkuskiem, jakkolwiek nieznany nam co do pochodzenia i dawniejszego przebiegu swego życia o którem nie mogliśmy powziąść bliższych wiadomości; znanym za to jest aż nadto dobrze jako człowiek wielkiej śmiałości i nieustraszonej odwagi, który gorącością, swego ducha od samego początku wypadków w Kongresówce, a od wybuchu powstania dzielnością i męztwem w partyzantce, za wzór zawsze bywał przedstawiany drugim. Z tego też zbytecznego nawet nieraz nię ztwa i nierozważnej śmiałości, pochodziły niektóre usterki w jego postępowaniu jako dowódzcy, a mianowicie zaniedbywanie polowych ostrożności w rozstawianiu widet i nieczujność w odgadywaniu zbliżającego się nieprzyjaciela. I dzienniki publiczne i towarzysze broni śp. Teodora, oddając mu wielkie pochwały, uznanie zasług i waleczności, czynią mu z tego powodu zarzuty, które były niezawodnie sprawiedliwemu Z szeregu wielu stoczonych przez niego w krótkim bardzo czasie potyczek, podajemy tu tylko kilka ważniejszych, o których wiadomości czerpiemy bądź to z ustnych podań jego towarzyszy broni, bądź też z raportów i korespondencyi zamieszczonych po gazetach. Glos podaje, że już 7 Lutego Cieszkowski bił się w połączeniu z innemi oddziałami pod Sosnowcem, gdzie zabrali kasę 600, 000 złp. 40 koni, tyleż karabinów i 100 centnarów ołowiu. Tenże sam dziennik donosi, iż się bił 26 t. m. pod Pankami w okolicy Częstochowy. Czas zaś dopiero od 1 Marca t. j. od potyczki pod Mrzygłodem, (o której pisze w korespondencyi z pod Mrzygłodu w Nr. 51); wymienia działania Cieszkowskiego, jako dowódzcy. W potyczce tej stoczonej z dnia 28 Lutego na 1 Marca, o godzinie 12 w nocy, Cieszkowski w sile kilkuset zbrojnych, zaatakowany został przez moskali naprowadzonych z Myszkowa przez chłopa z sąsiedniej wioski. Odparłszy dwa razy nacierających, i to ze znaczną z ich strony stratę, został panem placu boju w obec rozpierzchającej się moskwy, której tył zabrał oficer powstańczy nadbiegający na odsiecz Cieszkowskiemu; usłyszawszy pod Myszkowem i Zawierciem strzały dochodzące od Mrzygłodu. Moskale ponieśli stratę w 50 zabitych i 30 karabinach*. Następnie Cieszkowski, posunął się z swym oddziałem i zdobytą bronią do Ząbkowic. Pomijając dalsze a wytrwałe działanie Cieszkowskiego, notujemy tu tylko spalenie przez niego mostu na Warcie dnia 20 Marca i potyczkę, jaką stoczył w dniu 21 t. m. między Zawierciem a Łazami, którą Czas w korespondencyi z pod Łazów potwierdza w Nr. 70. Trzy roty piechoty i sotnia kozaków uderzyły na oddział powstańców, który schroniwszy się w las, rozciągnął łańcuch tyralierów na brzegu, i z małą stratą swoją, bo 6 w zabitych a 8 rannych położył trupem 20 moskali. Na wiadomość jednak o nowo nadciągających siłach nieprzyjacielskich, Cieszkowski w porządku cofnął się ku Siewierzowi**. W potyczce tej poległ jeden z pierwszych, ks. Benwenuto Mańkowski, idący naprzód z krzyżem w ręku obok pułkownika. Śmierć zacnego tego syna kościoła i Polski, (o którym obszerniej pod właściwą literą zamieszczone są szczegóły), głębokim żalem napełniła serce Cieszkowskiego, który w nim miał zawsze wiernego przyjaciela i doradzcę. Czas w Nr. 76 przytacza korespondencyą z 30 Marca do Breslauer Ztg. z Ostrowa w której jest doniesienie o krwawej utarczce Cieszkowskiego dnia 27 Marca, stoczonej pod Radoszewicami***. Dnia 10 Kwietnia walczył nareszcie Cieszkowski z nie-słychanem męztwem na czele 30 ludzi, pod Broszencinem w Ka- ------------------------------------- * Dziennik Poznański potwierdza wiadomość o tej potyczce, dodając, że nacierających moskali było przeszło 1000, i że po trzykroć odparci, uciekli do Myszkowa, i tamże kilkudziesięciu swych poległych pochowali. ** O tej potyczce pisze Dziennik Poznański w Nr. 71 iDziennik Powszechny w Nr. 71 krótki raport zamieszcza, nie podając szczegółów. *** O tejże potyczce zamieszcza, wiadomość Dziennik Poznański w Nr. 71 i Dziennik Powszechny w Nr. 71, podając krótki raport bez szczegółów. liskiem niedaleko Szczerzowa, jak o tem donosi Czas w Nr. 85; lecz odniósłszy ciężką ranę, gdyż kula przeszyła go na wskroś, nie mógł już dłużej swoim małym naówczas oddziałkiem dowodzić. Dwóch więc jego podkomendnych Pek i Szankowski, jak pisze korespondent z Warszawy do Czasu w Nr. 90, podtrzymując go na koniu, uwieźli go z pola utarczki. Cieszkowski po wiorście drogi uczuł się tak osłabionym, że już dalej jechać nie mógł, złożyli go więc w mieszkaniu Kozłowskiego, i posłano po doktora*. Zanim lekarz przybył, kozacy napadli na dom i Cieszkowskiego leżącego w łóżku kilku strzałami dobili. Śmierć tego dzielnego dowódzcy, zadawszy wielką klęskę sprawie walczących powstańców, wpłynęła także boleśnie na upadek ducha mieszkańców tych okolic, w których on swoje czynności rozwijał. Czachowski Dyonizy, wieku lat 65, były wojskowy z r. 1831, mimo steranego zdrowia, na pierwszy odgłos strzałów pospieszył na plac boju. (Są wprawdzie niektóre podania, i to od blizkich znajomych, a nawet krewnych Czachowskiego pochodzące, według których jenerał ten wojsk powstańczych z 1863 r. wcale nie brał wojskowego udziału w powstaniu 1831 r. Gdyby to było prawdą, podniosłaby się tem bardziej wysoka zasługa Czachowskiego jako dowódzcy, który i u nieprzyjaciół samych, umiał sobie swą powagą i wojskową godnością zjednać szacunek i uznanie. Nie trzymamy się jednak tego podania ściśle, i zamieszczamy je tylko nawiasowo, gdyż w żadnej z gazet ani urzędowych ani prywatnych, nie masz o tem wzmianki). Była to osobistość nie zwykła. Wzrostu średniego, nader silnie zbudowany, twarzy ogorzałej, na której malowała się dobroć ale i energia; broda siwa spadała na kożuch węgierski, wstęgą czerwonobiałą przepasany; rewolwer za pasem a pałasz przy boku**. Pochodził z rodziny szlacheckiej oddawna osiadłej na Rusi. Po upadku powstania z r. 1831, powrócił na rodzinne Podole, a potem osiadł w Sandomierskiem, posiadając tam spory majątek ziemski, skąd po wyposażeniu córek, ------------------------------------------------------------- * Późniejsza korespondencja do Czasu Nr. 89 z Warszawy port datą 15 Kwietnia donosi, iż ranny Cieszkowski złożony był we dworze p. Świątkowskiego pod Widawa. ** Dziennik Literacki z r. 1865 Nr. 37, 38, 39.. przeniósł się na dzierżawę w Radomskie. Był usposobienia żywego, zawsze mimo podeszłego wieku, krzepki i żwawy, myślistwo lubił namiętnie, a dobro kraju było u niego zawsze na pierwszem planie wszystkich zabiegów i czynności. Zaraz z początkiem powstania w Styczniu 1863 roku pospieszył w góry Sto Krzyskie, gdzie w formującym się oddziale Prędowskiego dostąpił rangi kapitana. Wkrótce zaś potem pod naczelnem dowództwem Langiewicza, został dowódzcą piechoty, i już w dniu 11 Lutego wraz z Langiewiczem stoczył pomyślną potyczkę w górach Sto Krzyzkich; walcząc z moskwą mającą 2, 000 piechoty, sotnię kozaków i cztery działa, jako o tem Czas w Nr. 40 w korespondencyi ze Staszowa donosi. W wyliczaniu atoli sze- regu bitew staczanych odtąd przez Czachowskiego, musimy uczynić to zastrzeżenie, iż aż do drugiej połowy Kwietnia, chronologiczny nasz wykaz odnosi się tak do wymienianych działań Czachow- skiego, jako też i Czechowskiego, z pod której to nazwy przypisujemy właściwemu jenerałowi późniejsze dopiero wyjawienie się z swem nazwiskiem. Wątpliwość tę podsunęły nam roztrząsane przez nas źródła, w których czasem dokładnie znana potyczka Czachowskiego, przypisywaną była Czechowskiemu. Więc tedy Czachowski posunąwszy się pod główną, wodzą Langiewicza ku Staszowowi, walczy we wszystkich staczanych przez Langiewicza potyczkach, a mianowicie: dnia 24 Lutego pod Małogoszczą,* pod Skałą 4 Marca,** o których to potyczkach wzmianki po gazetach głównego tylko dowództwa dotyczą. Dnia 15 Marca na czele 800 ludzi Czachowski wchodzi do Tarnogrodu, i ogłasza manifest Dyktatorski. W bitwie pod Grochowiskami 18 Marca bierze czynny udział, lecz posunąwszy się za daleko od głównych sił Langiewicza, nie może się już połączyć z Dyktatorem, który w ówczas właśnie wkracza do Galicyi; lecz wzmocniony oddziałem Bończy, pełniącego odtąd przy nim godność szefa sztabu, pomyka się w głąb kraju, utrzymując swój oddział w jak największym porządku i karności. Tam stacza kilka potyczek, a mianowicie 20 i 21 Marca pod Potokiem i Krzeszowem, po której ze znaczną -------------------------------------------------------------------- * Czas Nr. 49. ** Czas Nr. 53 i 54 "Korespondencya z pobliża obozu pod Goszczę", stratą w 400 ludzi zostaje wpartym do Galicyi. Pojawiwszy się ponownie w Kongresówce w drugiej połowie Kwietnia 1863 r., 16 bije się już pod Tarnogrodem i Borowicami, i następnie 20 i 21 t. m. pod Bzinem i Chlewiskami, zadaje wielkie klęski nieprzyjacielowi, i zmusza go do cofnięcia się. Dziennik zaś Literacki, podaje że pod tąż samą datą t. j. 20 Kwietnia złączone oddziały Grylińskiego i Łopackiego, dobrze uorganizowane przeszły pod komendę Czachowskiego, w pobliżu miasta Iłży. Siły tak połączonych oddziałów wynosiły 780 ludzi. Doprowadziwszy do miasteczka Grabowca, Czachowski rozkwaterował ich na noc po domach, a nazajutrz uniknąwszy bitwy z przeważającą siłą moskwy, wycofaniem piechoty z miasta i rozsypaniem kawaleryi w łańcuch, broniący całego oddziału z tylu, postąpił w las i rozłożył obóz nad źródłem. Według tegoż Dziennika Literackiego 21 Kwietnia, oddział cały pomknął się dalej i obozował w Piekle na brzegu lasu. Tutaj nadciągnęły do Czachowskiego oddziały Kononowicza (200 ludzi), Stamirowskiego (70 ludzi) i Wiśniewskiego (120 piechoty); i w ten sposób oddział Czachowskiego w Piekle liczył 1, 020 ludzi. Ożywiony obóz wywarł dobroczynny wpływ na dowódzcę. Zawsze dotąd zadumany, wypogodził teraz swe czoło, i cieszył się wraz z wojskiem nadzieją i oczekiwaniem rozprawy z nieprzyjacielem. Nazajutrz 22 Kwietnia odkomęderował część swojej piechoty i oddział Łopackiego, (razem 500 ludzi jak pisze Czas w Nr. 207) do wymarszu pod wieś Stefanków. Kawalerja wysunęła się naprzód, a piechota wysunięta w łańcuch postępowała lasem. Moskale zjawili się w pobliżu, było ich według tegoż Nr. 207 Czasu, 1000, i nieustającym ogniem prażyli oddział powstańczy, nie robiąc jednak żadnej szkody, gdyż strzały obijały się o drzewa. Powstańcy posuwając się powoli naprzód, wypędzili moskali ze wsi, zmuszając ich do ucieczki przez rzekę. Zapędzeni na moczary zaledwie w małej liczbie uratowali się z życiem. Wspomniany powyżej Nr. Czasu, opisując tę zwycięzką potyczkę Czachowskiego, donosi, że w niej padło 90 moskali; że kapitan Nikiforow, słynny ze spalenia miasta Suchedniowa, zabrany do niewoli, z rozkazu wodza następnie powieszonem został; i że łupem powstańców stały się 3 fury z żywnością, 1 furgon amunicyi, 65 karabinów i 80 ładownic. Po odniesionym zwycięztwie Czachowski objąwszy bezpośrednie dowództwo nad oddziałem rannego pod Stefankowem Łopackiego, po- wrócił do swego obozu, gdzie go ze łzami radości w oczach jako zwycięzcę powitano; 23 Kwietnia opuściwszy Piekło, postępował coraz dalej, niezaczepiany nigdzie przez moskwę, dla której stał się postrachem; 26 Kwietnia stoczył potyczkę pod Mniewem z Czengieryrn, odpędziwszy go aż do Kielc, 4 Maja doszedł do miasteczka Glinian, pod którem spotkał nieprzyjaciela*. Było to około godziny 3 po południu. Moskale widząc dość liczne siły powstańców, cofnęli się do wsi Boryi, dawszy wprzód kilka strzałów; piechota ich obsadziła wieś, dragoni zaś za krzakami ukryci prażyli ze sztucerów. Jedna kompanja Galicyjskich strzelców pod dowództwem majora R. obsadziła wzgórze wsi przeciwległe i prażyła ztąd skutecznie moskiewską dragonię. Po wymienieniu licznych dość strzałów z obu stron, i moskale i powstańcy odstąpili wioski, udając się w strony przeciwne. Oddział Czachowskiego utracił 24 w zabitych i rannych; 5go Maja naszli ich znowu moskale od Ostrowca, w sile 300 ludzi, lecz połączyli się zaraz z czterema rotami; napotkali jednak silny opór, bo nierównie mniejsza liczba powstańców, ucierając się z nimi mężnie i walecznie, zmusiła ich do odwrotu aż pod sam Ostrowiec. Raniony major moskiewski Chlewcow (czy Klewców), umarł w Ostrowcu. Ogólne straty moskiewskie liczono na 45 zabitych i 50 rannych Powstańcy utraciwszy kilku zabitych oficerów, których pochowali nazajutrz, pomknęli się do Batowa i połączyli się z nowym oddziałem Jankowskiego**. Dnia 6 Maja koło południa dotarł Czachowski do Rzeczniowa, a moskale krok w krok za nim postępowali. Dragoni zaatakowali oddział, w którym powstał okropny nieład. Kosyniery bez komendy, opuścili gościniec i uciekli do lasu, kawalerja znikła bez śladu, piechota zaś najeżdżana przez dragonów i kozaków, nie mogła się sformować. Oddział Czachowskiego cofnął się wtedy do lasu, rozsypał w tyraliery i strzelając ciągle nie dał podejść bliżej kawaleryi. Tymczasem nadciągnęła piechota nieprzyjacielska i połączywszy się z dragonami, posuwała się ku lasowi; oddział polski widząc znacznie przeważające siły naprzeciw siebie, cofnął się w głąb lasu, a potem wyszedł na pole, przez -------------------------------- * Czas Nr. 109. Dziennik Literacki z r. 1865 Nr. 37, 38, 39. ** Czas w Nr. 109 i 114 oblicza straty powstańców w tej bitwie na 34 pole-głych, których pochowano w Grabowcu, które kosynierzy uciekali. Piechota poszła także w rosypkę, bo nie było żadnej komendy *. W czasie staczania potyczek 5 i 6 Maja pod Ostrowem i Rzeczniowem, Zwirów uznając w Czachowskim zwycięzcę, i szanując jego powagę i postępowanie wojskowe, przyjął przedłożony sobie przez niego projekt szanowania i wzajemnego niesienia pomocy rannym, oraz wydawania zabitych w czasie boju. Fakt ten, któremu podobnego w całem powstaniu z r. 1863 nie spotkamy, podniósł Czachowskiego wysoko, i nadał powstaniu niejakie uznanie praw wojennych, ze strony nieprzyjaciela. Tygodnik Illustrowany Lwowski w Nrze 5 z r. 1867, utrzymuje, że po bitwie Rzeczniowskiej w ostatnich dniach miesiąca Maja, oddział Czachowskiego był w stanie tak opłakanym, że trudno było przypuszczać, iżby był w możności wytrzymać choćby najmniejszy atak moskiewski; pomimo to jednak, Czas w Nr. 123 i 135 podaje wiadomości o potyczkach Czachowskiego pod Kamieniem dnia 26 Maja, pod Blisinem 9 Czerwca, i pod Bobrzą w Końskiem 10 Czerwca stoczonych. Dnia 26 Maja stoczona potyczka z dragonami, była dla Czachowskiego zwycięzką; dragoni bowiem straciwszy kilkudziesięciu w zabitych i rannych zmuszeni byli do bezładnej ucieczki; 9 Czer. podług Cz. Nr. 135 uderzył Czachowski na oddział moskiewski eskortujący znaczne pieniądze wysłane z Radomia przez Uszakowa do Kielc, lecz napotkawszy spieszącego od Kielc Czengierego na pomoc Moskalom, i poniósłszy stratę w 60 zabitych, cofnął się po za stare zabudowania do Bobrza. Następnego dnia, ufortyfikowany niejako owemi staremi budynkami odparł kilkakrotnie 'nacierających moskali, i zmusił do ucieczki, przyprawiwszy o stratę kilkunastu w zabitych i 158 rannych. Inne źródła podają, iż jeszcze 11go t. m. przyjął bitwę pod Ratajami, którą przegrawszy cofnął się w góry Święto-Krzyskie. Po przegranej pod Ratajami, otaczany ciągle przeważającą siłą nieprzyjaciela, dla ocalenia resztek swego oddziału, przeszedł wraz z Eminowiczem swoim szefem sztabu do Galicyi, i tam zformowawszy i uorganizowawszy nowy oddział wyruszył z nim do Kongresówki dnia 20go Października 1863 roku*. Tegoż same- ------------------------------------------------------ * Dzien. Literacki z r. 1865 Nr. 39. — Czas Nr. 109, ** Według innych źródeł i podań, już oficerów miał Czachowski, z 16 na 17 Październiku wkroczyć do Kongresówki na czele 760 ludzi, i miał się spo- go dnia; według wiadomości z pola bitwy, zamieszczonych w Cz. Nr. 253 i 244, oddział Czachowskiego starł się z moskalami w lasach pod Rudawą w pobliżu Osieka w Sandomierskiem, i to pomyślnie *; a posunąwszy się na wschód ku wsi Rybice (jak o tem donosi Czas z teatru boju w Nr. 246 i 248) wieczorem został zaatakowany przez półtorej roty piechoty, szwadron dragonów i oddział kozaków, lecz odparł ich ubiwszy im kilkunastu ludzi. Po tej potyczce oddalił się Czachowski z kawaleryą i sztabem od oddziału, zostawiając dowództwo majorowi Lewoczy. Nazajutrz t. j. dnia 21go Października oddział jego zmuszony był przyjąć bitwę z moskwą pod Jurkowicami. Powstańców było 500, nieprzyjaciela 7 rot piechoty, 6 dział, 2 szwadrony dragonów i 2 sotnie kozaków. Po kilkogodzinnej walce, jak pisze Czas w Nr. 251 i 252 w wiadomościach z pola bitwy, część oddziału polskiego zdołała się przedrzeć z bagnetem w ręku; część ratowała się ucieczką, a część spłonęła w ogniu zabudowań podpalonych przez moskwę. W ogóle straty powstańców wyniosły 200 ludzi, moskali 157 zabitych i rannych 77 **. Według podań towarzyszy broni Czachowski z resztą ocalonych sił udał się w Lubelskie do Józefowa, a po kilku następnych mało znaczących utarczkach z moskalami, z różnem powodzeniem stoczonych, (o których nieznajdujemy żadnych doniesień ani urzędowych ani prywatnych) w miesiącu Listopadzie znajdował się w Wierzchowiskach, majątku swojej córki ***. Czychający od dawna na jenerała Czachowskiego, Uszaków głównie dowodzący w Radomiu, i pragnący dostać żyw- ---------------------------------------- tykać z moskwą pomiędzy Ulimowem a Dąbrownicą; oraz że dnia 19go t. m. pod Rudawą atakował nieprzyjaciela, który wobec przeważających sił Czachowskiego cofnął się przed nim. *Raport rossyjski zamieszczony w Dzien. Powszechnym Nr. 245 potwierdza tę potyczkę, podnosząc liczbę powstańców do 1000 i 300 jazdy, i oddając im sprawiedliwość jako dobrze wyćwiczonym i uorganizowanym żołnierzom. **Czas w Nr. 245 w raporcie o tej bitwie powiada, że moskwa liczyła siły swoje na 6 kompanij piechoty i szwadron dragonów, nie podając bliższych szczegółów o rezultacie. ***Czas w Nr. 260, 261 i 263 z różnych źródeł, jako też i z Dziennika Powszechnego podaje wiadomości o napadzie na Czachowskiego w Wierzchowiskach; donosi raz, że miał przy sobie oddział ze 120 jazdy, to znowóż że tylko z 30 jeźdźcami oddalił się do córki od oddziału pozostawionego cem do swych rąk tak niebezpiecznego nieprzyjaciela, dowiedziawszy się o pobycie jego w Wierzchowiskach, wysłał (jak pisze Dz. Powszechny z 14 Listopada 1863 r. ), oddział składający się z 54 dragonów 10 kozaków i 2 kompanii piechoty pod dowództwem poruczników Asiejewa i Miedjanowa i podporucznika Woronicza; którzy napadli na dwór w Wierzchowiskach i zniósłszy rozstawione pikiety, szczupłą garstkę jazdy, bo z kilkunastu ludzi podobno złożoną i pozostałą przy Czachowskim zmusili do ucieczki.* Z wszystkioh jednakże wiadomości tak prywatnych jako też zamieszczanych po dziennikach urzędowych i nieurzędowych, wynikające sprzeczności i wątpliwości co do wypadku w Wierzchowiskach, polegając na doniesieniu w Czasie Nr. 264 zamieszczonem, prostujemy słowy przytoczonego właśnie źródła: "Mamy dokładne wiadomości, pisze Nr. 264 Czasu, o zabiciu Czachowskiego 6 Listopada 1863 r. Część jeźdźców jenerała Czachowskiego w liczbie 30 została w Krępi, a on z 10 tylko towarzyszami udał się do wsi swej córki Wierzchowisk, odległej o pół mili od Krępi. Tu go otoczył oddział dragonów, kozaków i piechoty, 14 razy liczniejszy. Dzielny dowódzca wskoczył jeszcze na koń, i usiłował przedrzeć się przez otaczających go moskali, tuż ku tartakowi Jawor za Wierzchowiskami leżącemu; lecz ranny ciężko zsunął się z konia, a leżącego rannego rąbała dzika tłuszcza aby go dobić.** Porąbanego z posiekaną twarzą i głową, lecz jeszcze żyjącego, porwali bez opatrzenia ran na wóz i wieźli do Radomia, i zatrzymując się przed karczmami po wsiach i miasteczkach, pokazywali ludowi swoją zdobycz, wołając z urąganiem: "Patrzcie! oto wasz król". Do Radomia przywieźli już nieżywego, i obwozili trupa po mieście. Na usilne prośby obywateli pozwolił Uszakow ------------------------ w Krępi; że napadnięty bronił się z swymi towarzyszami zacięcie, przyczem zginęło 40 z jego oddziału; że wreszcie Czachowski opuszczony przez swoich, sam się bronił i dopadnięty przez Asiejewa i Miedjanowa, raniony, chciał sobie wystrzałem z rewolweru życie odebrać, lecz me zdoławszy przed nowemi ciosami, padł z konia zrzucony i porąbany niemiłosiernie; wzięty do niewoli i wieziony do Radomia w drodze życia dokonał. * Dziennik Literacki z r. 1865 Nr. 35. ** Dziennik Literacki z r. 1865 w Nr. 39 twierdzi, że w tej zaciętej obronie Czachowski zdołał sobie przecież odebrać życie wystrzałem z rewolweru. wydać ciało śp. Czachowskiego, które z należną czcią pochowano w Radomiu." Strata Czachowskiego była dotkliwym ciosem dla dalszego rozwoju powstania. Był to jeden z najenergiczniejszych dowódzców; czyny jego stawiają go obok równie gorliwych partyzantów, obok Jankowskiego, Lelewela i Chmielińskiego. Podziwu i czci godna wytrwałość Czachowskiego, który miał także szczęście że się tak dzielnemi otaczał ludźmi jak Bończa i Eminowicz, przez niego samego, prawą ręką swoją nazywany, zagrzewała kraj cały do podobnego wytrwania, i powstanie sprowadziła na najlepszą drogę. Śmierć jego przejęła żalem i trwogą serca wszystkich i sprawie powstania przyspieszyła smutne następstwo, zwątpienia i braku wytrwałości. Dulęba Walery Dominik, wieku lat 22, syn Włodzimierza, notaryusza; urodzony w Tarnowie. Po ukończeniu nauk we Lwowie przebywał na wsi w Tarnowskiem, ucząc się gospodarstwa i przygotowując się do życia obywatelskiego. Rok 1863 zastał go przy pługu i powołał do czynu. Ś. p. Walery działał w pracach organizacyjnych powstania w obwodach: Tarnowskim i Przemyskim. Po wybuchu powstania wstąpił do oddziału Zapałowicza, od którego przeniósł się później do Lelewela (Borelowskiego). Lelewel uźywał ś. p. Walerego do ważnych zleceń pokładając w nim najzupełniejsze zaufanie. W dniu 3 Września 1863 r. w bitwie pod Panasówką, po ataku wykonanym z nieustraszoną odwagą, ś. p. Walery padł przeszyty kulą nieprzyjacielską. Ejtminowicz Julian, wieku lat 34, pełny kapitan wojsk rossyjskich, dowódzca kompanii celnych strzelców, oficer wyższych zdolności, ulubieniec Maninkina. Energiczny ten i szlachetnego charakteru żołnierz zaraz z wybuchem powstania 1863 roku postanowił swoje wojskowe doświadczenie i wyższe zdolności poświęcić sprawie narodowej, której był zawsze wiernym synem. Nię mógł, jednak od razu tego uczynić bez oczywistego narażenia się na rozstrzelanie za dezercyą, i dla tego też będąc nagle odkomenderowanym z swem wojskiem, musiał brać udział w bitwie pod Siemiatyczami, obojętne w niej zajmując stanowisko. 'Moskwa jednak, jakby przeczuwając bliskie jego odstępstwo, mi- mo iż żadnej niepołożył zasługi, przedstawiła go na stopień majora i ozdobiła krzyżem wojskowej zasługi, Włodzimierza z mieczami. Ejtminowicz nie ułakomił się ani rangą ani dekoracyą, wierny swym zaradom, których przez 19 lat służby moskiewskiej, nigdy nie zdradził, odesławszy wszystkie niezasłużone ozdoby wojskowe Maninkinowi, i zabrawszy kilkunastu wiernych sobie szeregowców Polaków, wyruszył do oddziału w Województwo Podlaskie w początkach maja 1863 roku. Począwszy od potyczki pod Hornowem, którą już 4go Maja stoczył *, wyliczyć byśmy mogli szereg bitw, w których brał zawsze mężny udział, a o których bliższych szczegółów nie posiadamy, i dla tego też ograniczymy się tutaj tylko na wyliczeniu główniejszych. Dnia 17 Września pod Sokołowem w Podlaskiem potykał się Ejtminowicz w połączeniu z Waszkiewiczem i Tołkinem, na czele 280 strzelców, z rotą grenadyerów, którzy pobici i zmuszeni do spiesznego odwrotu zostawili na placu 100 w zabitych i rannych. Następnie jak donosi Czas w Nr. 231 w korespondencyi z Augustowskiego, tegoż samego dnia i w temże samem miejscu wzmocnieni przez Baranowicza, na czele 500 ludzi rozbijają 3 roty piechoty moskiewskiej **; 17 Listopada pod Rossoczem w bliskości Łomaz w Podlaskiem, wraz z Krysińskim w 700 ludzi Ejtminowicz pobija szwadron ułanów, którzy tracą 18tu w zabitych, 15tu wziętych do niewoli. W krótce potem bo 19 Listopada z Krysińskim i jazdą Wróblewskiego bije się pod wsią Kolano z 2 rotami piechoty szwadronem ułanów i sotnią kozaków i odpiera ich ze stratą 100 w rannych i zabitych. Nazajutrz 20go ścierają się znowu z moskwą, przyprawiając ją o stratę 30tu w zabitych i rannych. D. 21go Listopada wszyscy trzej połączeni z majorem Kozłowskim, przyjmują pod Malinówką bój z 6 rotami piechoty, z początku pomyślny, lecz po nadejściu moskwie posiłków złożonych z l0ciu rot piechoty i 300tu jazdy zmuszeni zostali do odwrotu, który wykonali wśród krzyżowego ognia od Malinówki aż do Rudy, poniósłszy znaczne straty, bo 128 w poległych i rannych ***. D. 14go i 16go Grudnia ------------------------------------- Głos Nr. 21. Głos Nr. 36. Czas w Nrze. 278 podaje o tych potyczkach szczegółowe wiadomości pry- według doniesień z obozu jenerała Kruka przesłanych do Chwili Nr. 6 z roku 1864, pod Cycowern Ejtminowicz z Wróblewskim, bił się z moskalami, którzy zaalarmowani zmuszeni byli do ucieczki, tracąc 5 w zabitych; 16 zaś t. m. też same oddziały w spotkaniu pod Wolą Osowińską, ubiwszy nieprzyjacielowi 6 ludzi, zmusili go do odwrotu. W r. 1864 dnia 6 Stycznia, wypadła ostatnia potyczka Ejtminowicza. Było to pod Uścimowem w lasach Zezulińskich; Ejtminowicz połączony z Leniewskiem w 100 koni i 60 strzelców obozując spoczynkiem w lesie, napadnięty został niespodzianie z dwóch stron przez hufce dragonów i kozaków. Waleczny dowódzca, na czele swej kawaleryi rzucił się na nieprzyjaciela. Walka była zaciętą, i byłaby może zwycięzką, gdyby moskalom nie nadeszła piechota na pomoc; wtedy niebezpieczeństwo stało się widocznem. Oddział traci ducha i w nieporządku rozbiega się Ejtminowicz wstrzymując pierzchających, walczy do ostatniego, cięty jednak pałaszem w głowę przez wachmistrza, pada na miejscu *. Naoczny świadek walki Ejtminowicza, jego osobisty przyjaciel, rodem Węgier, raniony w tej samej bitwie i znajdujący się na tułactwie, podaje o śmierci jego następujące szczegóły. "Ejtminowicz wraz z Ponińskim, który dowodził kawaleryą, napadnięty w Uścimowie przez piechotę rossyjską, dragonów i kozaków, pomimo świetnej szarży kawaleryi Ponińskiego, która odpędziła dragonów i kozaków, wpędziwszy ich na piechotę rossyjską rozbitym został. Piechota polska w ciasnej uliczce wioski nie mogła skutecznie działać, i zaatakowana w tejże uliczce ciężkie poniosła straty. Ejtminowicz w ucieczce ścigany przez dragonów, sam so- ----------------------------------- watnie otrzymane, a w Nr. 279 zamieszcza obszerny ich opis w raportach urzędowych dowódzców Krysińskiego i Kozłowskiego. Głos Nr, 43 podaje też opisy w streszczeniu. *Dziennik Powszechny w Nr. 12, 14 i 16 zamieszczając obszerne raporty o tej potyczce, potwierdza w zupełności klęskę zadani} Ejtminowiczowi, jego śmierć i wziętych do niewoli powstańców oblicza do 40, po większej części ciężko rannych; donosi oraz o zabraniu 68 sztuk broni 2, 000 ładunków, 40 koni i licznych korespondencyi; (które zapewne nie mato się przyczyniły do skompromitowania i poprowadzenia na szafot lub na wygnanie wiele osób). bie wystrzałem z rewolweru życie odebrał"; co potwierdza " Wanderer" z 1864 r. w pamiętnikach oficera powstańczego; (Aus dem Tagebuche eines Insurgenten-Offizicrs). Eminowicz Władysław, wieku lat 26, rodem ze Lwowa, syn Michała i Julii z Sobolewskieh. Od dzieciństwa wzrastał w patryotycznym uczuciu, już w r. 1848 pokazał swój zapał i gotowość w niesieniu usług krajowi, gdy podczas bombardowania Lwowa mając lat 11, całą noc pomagał w stawianiu barykad. W roku 1854 przed Krymską wojną, gdy zabłysła nadzieja walki z moskwą wstąpił do wojska Austryjackiego, z gorącem pragnieniem wyćwiczenia się w rzemiośle wojennem, aby później w danej chwili, być gotowym i zdolnym do służenia w sprawie swej ukochanej ojczyzny. W roku 1858 został oficerem. Na pierwszą wieść o powstaniu 1863 r. porzucił służbę Austryjacką, i udał się do obozu Langiewicza do Goszczy. Przydzielony tamże do oddziału Czachowskiego, dzielił z nim dalsze losy tak wspólnie jak i osobiście; walcząc mężnie i wytrwale, a nadewszystko organizując umiejętnie oddziały ochotników, pokładających w nim całe zaufanie, i kochających go serdecznie. W tej pracy nie mała leży zasługa Eminowicza, w której mu nie wielu wyrównało. Po bitwie pod Grochowiskami, w pochodzie w Sandomierskie mianowany przez Czachowskiego kapitanem, pełnił przy nim później w zastępstwie Bończy, obowiązki szefa sztabu, i jego znajomości sztuki wojennej, obrotności i zdolnościom zawdzięcza oddział Czachowskiego tak długie powodzenie, co też sam Czachowski uznawał nazywając Eminowicza: "swoją prawą ręką". Po porażce pod Ratajami, w pierwszej połowie t. j. 11 Czerwca, Eminowicz zmuszony był z, Czachowskim udać się do Galicyi, gdzie porozumiawszy się z Jordanem, co do dalszych operacyi wojennych, sam niebawem powrócił w Sandomierskie. Zebrał rozpierzchłe rozbitki, i stanął jako major na ich czele. Lecz nie mając ani broni ani pieniędzy; party przez dragonów, przeszedł pod Puławami Wisłę i wkroczył w Lubelskie, gdzie połączył się z oddziałem Ćwieka (Cieszkowskiego), posiadającym broń zapasową, którą uzbroił swoich ludzi, zaopatrzywszy kassę pieniędzmi zebranemi ze sprzedaży soli z magazynów rządowych. Tak wzmocniony połączył się w krótce z Ruckim, i wspólnie uderzyli 5 Sierpnia na moskali pod Deputyczami i Chełmem, zadawszy nie małą klęskę i zmusiwszy ich do ucieczki. Krwawa ta bitwa trwała od rana do godziny 4 po południu. Wielu w niej poległo moskali, i pomiędzy nimi naczelnik wojenny okręgu Chełmskiego, major Büchner. Po bliższe o niej szczegóły odsyłamy czytelnika do Czasu Nr. 185, w którym szczegółowy raport Eminowicza o tem zwycięztwie został podany, donoszący o 14 zabitych ze strony powstańców, 39 rannych i 4 koniach ubitych. Ze strony zaś moskali poległu przeszło GO, których schowali do karczmy, i podpalili ją, przez co zginęło ich blizko 90. Po tej bitwie, Eminowicz, wezwany kurjerem wrócił pospiesznemi marszami w Sandomierskie, gdzie dla zrobienia dywersyi moskalom, w obec wkraczającego z Galicyi Jordana, stoczył w dniu 21 Sierpnia potyczki pod Blizinem i Przegorzałą. Według podań jednego z oficerów, Eminowicz w tymże samym dniu, czy też następnym, miał stoczyć bitwę w połączeniu z Ćwiekiem i Rudowskim, we wsi Kowali, o dwie mile odległej od Radomia, i odniósł zupełne zwycięztwo; goniąc nieprzyjacielu aż do samego Radomia, dokąd kilkanaście wozów z rannemi muskale powieźli. Zabitych zaś spalili we wsi Kowali. W ogóle straty nieprzyjaciela podaje tenże oficer do 100 ludzi, a ze strony polskiej miało być 28 zabitych i 19 rannych. Nieprzyjaciel mszcząc się za tę przegraną, dopuszczał się niesłychanych barbarzyństw na mieszkańcach wsi Kowali, którą wraz z swymi poległymi spalił do szczętu*. Dnia 23 Sierpnia zaszła krwawa utarczka połączonych oddziałów Eminowicza, Ćwieka, Rudowskiego i Gromejki, pod Wirem w Radomskiem; oddziały te według podania jednego z oficerów wynosić miały do 2, 000 ludzi. Nieprzyjaciel liczył l,000 piechoty, 2 szwadrony dragonów, sotnię kozaków i 4 działa. Bój trwał od godziny 4 rano do 10 przed południem. Eminowicz wyparł nieprzyjaciela ze wsi Wiru na czyste pole, pomiędzy las zajęty przez Ćwieka, i bagno. Walka była zawzięta, i Eminowicz o mało w niej nie dostał się do niewoli; niewykonanie rozkazów dowódzcy spowodowało nieład w szeregach powstańców; rozbiegający się, ścigani byli zewsząd przez moskwę i do granicy Galicyjskiej przyparci. W Czasie Nr. 210 znajdujemy raport urzędowy Eminowicza, który ----------------------------- * Dziennik Powszechny Nr. 193 zamieszczając urzędowy raport o tej potyczce, nie podaje żadnych bliższych szczegółów i rezultatu. powyższe szczegóły o potyczkach z 21 i 23 Sierpnia potwierdza; donosząc o stracie pod Wirem 25 w zabitych i 60 rannych. Nieprzyjaciel miał ponieść znacznie większe straty, a mianowicie poległ tam 1 major i 1 kapitan *. Po nieszczęśliwej tej potyczce, Eminowicz udał się po dalsze instrukcye do Warszawy. W uznaniu swoich zasług został mianowany podpułkownikiem i tymczasowym naczelnikiem wojennym województwa Sandomierskiego, aż do przybycia pułkownika Zwierzdowskiego (Topora). Gdy na tem stanowisku zebrał oddział złożony z 1, 200 ludzi, dobrze odzianych i uzbrojonych, i zaopatrzony w dwa działa, partya nieprzychylnych sądząc go zwolennikiem upadłego Jordana, postanowiła pozbawić go powierzonej mu władzy. Generał Bosak mianowany w tym czasie naczelnikiem wojennym na trzy województwa, czy to fałszywie objaśniony, czy też źle uprzedzony co do Eminowicza, wskutek nieporozumień z nim wynikłych, odjął mu bez sądu stopień podpułkownika i komędę oddziałów, wysławszy go na organizatora powiatu Sandomierskiego. Z różnych źródeł dochodzące nas co do tego faktu objaśnienia, częścią mylne, a częścią wątpliwe, nie pozwalają nam stanowczo orzekać o jego doniosłości, zwłaszcza że sąd o nim w zakres naszego dzieła nie w chodzi; poprzestajemy więc na prostem jego przytoczeniu, i przechodzim do dalszego przebiegu czynności Eminowicza. Dzielny wódz ten, ulegając rozkazowi wyższej władzy, przywykły do wojskowej karności i rozumiejący jej znaczenie, poszedł na wskazane sobie stanowisko, jednak czując dotkliwie wyrządzoną sobie krzywdę, odniósł się do Rządu narodowego żądając sądu. Gdy jednak odpowiedź Rządu narodowego nie nadchodziła, i do tego zakres czynności organizatora powiatowego nie odpowiadał zdolnościom Eminowicza, a nareszcie i zdrowie dziewięcio-miesięczną wojną nadwątlone poratowania wymagało, wyjechał w Grudniu za urlopem do Wiednia. Widząc jednak słabnące coraz bardziej powstanie, i nie mogąc się doczekać odpowiedzi w sprawie dotyczącej jego osoby, odłożył jej rozstrzygnięcie na później, i pospieszył na ------------------------------- * Dziennik Powszechny Nr. 193 w raporcie urzędowym podając o rezultatach tej bitwy, pisze o wielu bardzo poległych i 250 ciężko rannych powstańcach, a ze strony moskiewskiej donosi o I zabitym i t. d. plac boju. Wszystkie pretensje i żale, wszystkie urazy osobiste nic nieznaczyły u niego w obec sprawy Ojczyzny. Zapomniał o wszystkiem, gdy widział że w coraz słabszej ze strony powstańców walce, siły jego i zdolności przydać się mogą. Jako ochotnik szeregowiec oddał się pod dowództwo Topora i w napadzie na Opatów 21 Lutego 1864 roku, otrzymał niebezpieczną, ranę. Jenerał Bosak przywrócił go wprawdzie potem, czy to w skutek rozstrzygnięcia Rządu narodowego, czy też z własnych pobudek lub uznania zasług i waleczności jego, do godności podpułkownika; ale to już było zapóźno, gdyż waleczny ten żołnierz już dnia 23 Marca z rany śmiertelnej nie wyleczony, umarł we wsi Górze. Erech Tomasz z Prus Zachodnich, zginął 29 Kwietnia 1863 roku pod Brdowem. Eżecki — włościanin, zginął dnia 24go Sierpnia 1863 roku pod Fajsławicami. Faliński — terminator szewski, służył w oddziale Rogińskiego, zginął pod Białą 2go Lutego 1863 roku. Felczyński czy Falczyński, aplikant rządu gubernialnego w Warszawie, zginął 8go Maja pod Ignacewem. Fisz Jan z Augustowskiego, zginął pod Pieskową-Skałą 1863 r. Gadomski Antoni, oficyalista z Warszawskiego powiatu. Geczyński Adam z Pułtuska, zginął pomiędzy Krzeszowem a Janowem. Giżyński Aleksander, wieku lat 19, rodem z Białej pod Tarnopolem. Nie posiadając żadnych funduszów, nauki gimnazyalne odbywał walcząc nieraz z wielkim niedostatkiem; utrzymywał bowiem jedynie z korrepetycyj i siebie i swoję ubogą matkę. W roku 1862 uczęszczał na Uniwersytet Lwowski, i w Kwietniu 1863 roku zaciągnął się do oddziału Zapałowicza; zginął w bitwie pod Tuczapami dnia 6go Maja 1863 roku w ataku na bagnety. Godlewski Franciszek, wieku lat 29, rodem z powiatu Łomżyńskiego, pochodził z biednej rodziny, tak zwanej zagrodowej szlachty. Nauki gimnazyalne pobierał w Łomży, gdzie VItą ukończył klasę. Żywego usposobienia, gorącego patryotyzmu, energiczny i chciwy czynu, nie mógł pozostać obojętnym wśród objawów przebudzonego narodu. Posiadając zaufanie i przyjaźń swych kolegów i znajomych, stał się duszą wszystkich zgromadzeń i stowarzyszeń, i brał udział czynny we wszystkich pracach narodowych. Od roku 1859 był członkiem organizacyi, należał do stowarzyszenia bractwa wolnego, czyli tak zwanego:" dziesięciu, " a w średniej klasie rzemieślników i rękodzielników warszawskich, był ogniskiem, około którego wszystkie się gorętsze żywioły skupiały. W dniu l0go Kwietnia 1862 roku wychodząc z kościoła św. Jana, gdzie podczas kazania księdza Arcybiskupa publiczność głośną manifestacyą wystąpiła przeciw kaznodziei, w czem jednak Godlewski nie brał wcale udziału, został aresztowany wskutek fałszywego donosu jakiegoś ajenta policyjnego i osadzony w Cytadeli. Pomimo zaś tego iż śledztwo żadnej mu winy nie dowiodło, skazany został do rot aresztanckich na czas nieograniczony. W drodze jednak do miejsca przeznaczenia spotkało go ułaskawienie, wskutek którego powrócił znowu do kraju. W powrocie swym zatrzymał się czas niejaki w Wilnie, gdzie pozawięzywał stósunki z tamtejszą organizacyą narodową. Przymuszony atoli przez gubernatora wojennego Nazimowa do natychmiastowego wyjazdu z Wilna, powrócił do Warszawy, i został obrany członkiem zawiązującego się właśnie Komitetu centralnego. W charakterze komisarza nadzwyczajnego, objeżdżał kraj kontrolując prace rewolucyjne albo je zawięzując. W Listopadzie zaś tegoż roku wysłany był do Paryża po zakup broni oraz w innych ważnych sprawach rewolucyjnych. Uwięziony przez rząd francuski, po 6ciu dopiero tygodniach powrócił do kraju, gdzie już podówczas gotował się przyspieszony wybuch powstania. Mimo licznych i usilnych przedstawień kolegów i przyjaciół, aby zdolności swe zachował dla organizacyi, i nie szedł na pole walki; Godlewski szczęśliwy z nadarzającej się sposobności walczenia z moskwą pospieszył niepowstrzymany ani prośbą ani radami, do oddziału Jeziorańskiego, i otrzymał pluton strzelców pod swoję komędę. W pomyślnym ataku na miasto Rawę, Godlewski bohaterskiem prawdziwie męztwem odznaczył się między swymi walecznymi towarzyszami. On to w napadzie na koszary, w których się zaparli moskale, pierwszy drzwi przemocą wyważył, i z kosą w ręku torował sobie drogę do zwycięztwa. Zwycięztwo to w prawdzie osiągnięto, powstańcy zostali panami koszar i Rawy, ale niestety! pierwszym z śmiertelnie ranionych przywódzców był gardzący niebezpieczeństwem Godlewski. Przeszyty kulą po niżej serca, wyniesiony wraz Sokołowskim również ciężko rannym, ze zdobytych koszar, obaj umieszczeni zostali w szpitalu, gdzie jednak Godlewski tejże jeszcze nocy bohaterski swój żywot zakończył. Pochowany jest w Rawie. Był to młodzieniec wielkich zasług i większych jeszcze nadziei. Wzrostu małego, ruchliwy, zapalający się w rozmowie, hamować się jednak umiał w każdym razie, gdy dyskusya jaka sporna logicznemi dowody rozstrzygniętą została. Gorakowski — zginął pod Małogoszczą 17go Września 1863 roku. Gorzkiewicz Jan, syn obywatela z Płockiego, zginął 15 Sierpnia 1863 roku pod Igołomią. Gosczyński Władysław, służył jako szeregowiec w oddziale Czachowskiego, zginął pod Potokiem w Lubelskiem 20go Marca 1863 roku. Gościcki — zginął pod Balinką 24go Kwietnia 1863 roku. Gozdowski — parobek, zamordowany w Tomaszowie 5go Lutego 1863 roku. Grocholski Wiktor z Litwy, emigrant, zmarł we Wrześniu 1867 roku na żółtą febrę w St. Louis w Ameryce w Stanach Zjednoczonych. (Dziennik Poznański z roku 1867 z Listopada). Hołubiczko — żołnierz w szeregach powstańczych, internowany w jednej z twierdz państwa Austryjackiego, w końcu roku 1864 zaciągnął się do korpusu Austryjacko-Meksykańskiego; zginął w bitwie z oddziałem jenerała Diaz w bliskości jeziora Texcoco pod Meksykiem. Horyszowski Michał, rodem z Wołynia z powiatu Żytomierskiego. W roku 1863 zaciągnął się w szeregi powstańcze, walczył w oddziale Platona Krzyżanowskiego, w bitwie pod Bułchajami, niedaleko m. Pohrebyszcz, po przegraniu której, udało mu się z niewielu drugimi, połączyć się z oddziałem jenerała Różyckiego. Bił się potem pod Saliclią, i wraz z całym oddziałem dostał się do Galicyi. Ztamtąd udał się na Multany i tamże 10 Marca 1866 r. tu- łacze dnie swoje zakończył. (Gazeta Narodowa z roku 1867 Numer 68). Ilkiewicz — zginął pod Rydzewem dnia 7go Września 1863 roku. Janowski — z Podlaskiego oficjalista, szeregowiec w oddziale Rogińskiego, następnie Stasiakiewicza; zginął 17go Maja pod Czyżewem. Jasiński — syn włościanina z Podlaskiego, zginął pod Małogoszczą 16go Września 1863 roku. Jaszowski — zginął pomiędzy Bliznem a Bobrzą 10 Czerwca 1863 roku. Jatowt Marcin, wieku lat 20, junkier wojsk rossyjskich. Opuścił szeregi moskiewskie w Lutym 1863 r,; zebrawszy mały oddziałek z kilkudziesięciu prawie samych uczniów V i VI klasy z gimnazyum Białostockiego, uzbrojonych po większej części w broń myśliwską, i obrawszy sobie pozycją bezpieczną i trudną do zdobycia, potykał się z nieprzyjacielem pod Królowym Mostem w powiecie Wyłkowyżskirn, gubernii Grodzieńskiej. Moskwa liczyła 1, 000 piechoty i 2 działa; dowodził nią dawny nauczyciel Jatowta major Sztefeń. Walka była zacięta i trwała kilkanaście godzin; Jatowt odznaczający się męztwem, na czele pozostałej jeszcze garstki swych towarzyszy chciał uderzyć na armaty, lecz ugodzony kartaczem w piersi, padł na miejscu. Jerzmanowski — służył w oddziale Jankowskiego, zginął dnia 24go Sierpnia 1863 roku pod Fajslawieami. Karboszewski Jan, zginął pod Minkowcami 20go Maja 1863 roku. Karnicki z Galicyi, służył w oddziale Czachowskiego jako podhorąży, następnie w oddziale Chmielińskiego; po rozbiciu oddziału służył pod dowództwem Komorowskiego. Zginął 18go Stycznia 1864 r. pod Starą Wsią. Karwosiecki lub Karwoszewski, zginął pod Batorzem 6 Września 1863 r. Kaszewski Jan, zginął 6 Września 1863 r. pod Batorzem, Kaślak Bazyli, rodem z obwodu Bursztyńskiego; umarł w niewoli moskiewskiej w skutek rany w ramię, otrzymanej w jednej z bitew w r. 1863. Kolbe Tomasz, urodził się we wsi Sielcu, powiecie Ostrołęckim w roku 1828; ojciec jego był majorem Wojsk Polskich, i zginął w walce narodowej 1831 r. Po śmierci matki, która w parę lat po ojcu umarła, opiekę nad Tomaszem objął jego wuj rodzony Józef Komirowski. Wychowanie odbierał w szkołach publicznych najprzód w Pułtusku, następnie w Warszawie, wreszcie w Krakowie. Z tamtąd oddany był na dalsze wychowanie do Bronisława Trentowskiego, lecz po kilku miesiącach pobytu w Fryburgu, bez wiedzy swego nauczyciela wyjechał i następnie w ciągu 2 lat, przebywał to w Strasburgu, to Berlinie a wreszcie w Dreznie. W roku 1848 przybył w dniach Czerwcowych do Paryża, gdzie wkrótce zapoznał się z Juliuszem Słowackim, który wywarł najkorzystniejszy wpływ, na cały kierunek młodego Tomasza. W r. 1856 powrócił do kraju i osiadł we wsi Dąbrowie w powiecie Przasnyskim, o mil parę od Chorzeli i Janowa położonej; w której gospodarstwem się zajmował. Od tej chwili aż do manifestacyi, widząc ów prąd materjalny, który w objęcia swe cały kraj porywał, występował w każdem miejscu przeciwko niemu, wskazując jedyny cel pracy, niepodległość Polski. W obec ogólnego wówczas zobojętnienia, słowa jego marniały bez wpływu. Dopiero pierwsze strzały w Warszawie i następujący po nich szereg manifestacyj wydobyły go na wierzch. Staje od razu na czele stronnictwa ruchu ł w swoim powiecie rozwija niezmordowaną czynność, dla przepowadzenia programatu tegoż stronnictwa. Z zawiązaniem się Komitetu centralnego, mianowany naczelnikiem powiatu Przasnyskiego, zajął się przygotowaniem zasobów do powstania tak gorliwie iż wkrótce powiat ten, był jednym z najlepiej zorganizowanych i przygotowanych. W dniu wybuchu powstania, poleconem miał atakowanie moskali w Przasnyszu; lecz z powodu wiadomości mylnych przywiezionych z Warszawy, o odwołaniu powstania, zamiar napadu tego nie przyszedł do skutku. Ponieważ cofnięcie to źle oddziałało na umysły, posadzono Kolbego o awanturowanie się, nawet o zdradę. Pod ciosem tym nie upadł, nie złamał się, lecz z podwojoną energią zajął się zorganizowaniem oddziału. Zebrawszy 70 ludzi, uderzył z nimi na po- sterunki straży granicznej w Chorzelach, Janowie, i tak jedne jak drugie za granicę przepędził. W połowie Lutego przeszedł w Mławskie, i stanął obozem we wsi Dębsku; zaskoczony z nienacka przez moskali, cofnął się na bagna, gdzie wraz z towarzyszami bohatersko broniąc się mimo otrzymanej rany, odparł moskali, zadawszy im znaczną stratę. Skutkiem otrzymanej rany, na jakiś czas usunął się z oddziału; powołany jednak wkrótce przez Padlewskiego do zorganizowania oddziału w Miechowskiem, ze zwykłą energią przystąpił do tej czynności i już w końcu Kwietnia stanął na czele silnego zastępu, obozującego w dniu 5 Maja w lasach Ojczeńskich pomiędy Ciechanowcem a Płońskiem. Ścigany przez moskali dowodzonych przez Wałujewa, naprowadzonego przez Niemca z Ojczeja, był zaatakowany przez dziesięć kroć przeważające siły. Zasłaniając cofanie oddziału swego wraz z kilkunastoma towarzyszami, walczył dopóki mu nabojów starczyło, a następnie nie chcąc wpaść w ręce moskwy, ostatnim nabojem, podobnież jak i towarzysze, życie sobie odebrał *. Otrzymał kilkanaście ran, a mimo to walczył; wreszcie największy hołd jego bohaterstwu, oddał sam nieprzyjaciel; pułkownik Wałujew, zabrawszy ciało jego z pola bitwy, przewiózł je do wsi Knieza, i tam pozostawił z rozkazem: "Ze jeżeli takiego walecznego, nie pochowają porządnie i jak się należy, to on, Wałujew, po sto batów każe każdemu wypalić". Nie potrzeba było tego rozkazu, bo Kolbe ze względu na swą waleczność, bohaterstwo i sprawiedliwość, był legendową i najwięcej ukochaną postacią ludu. Lud widział w nim prawdziwego apostoła Polski, który kochając sprawiedliwość, jednakowo ją wszystkim wymierzał, jak tego dowiódł skazaniem na śmierć za zdradę obywatela i senatora Telesfora Dziewickiego. Kolbe był wzrostu średniego, budowy dobrej, czoła wysokiego, włosów i oczów czarnych; wyraz twarzy ruchliwy i ożywiony. Kosiarkiewicz Stanisław, kapitan w oddziale Langiewicza, internowany w Ołomuńcu; w końcu r. 1864 wstąpił do korpusu Austryjacko-Meksykańskiego. Zginął w okolicach m. Puebli 1867 roku. ------------------------------ * O tej bitwie, w której wraz z Kolbem 18 towarzyszy poległo, donosi Czas W Nr. 117 i Głos Nr. 21., potwierdzając szczegóły tutaj zamieszczone. Kosieradzki Józef, wieku lat 20, ze Lwowa; słuchacz wydziału prawnego w Uniwersytecie Jagiellońskim. Zaraz z początkiem powstania pospieszył na pole walki. Udał się do obozu w Ojcowie, odbył wyprawę pod Miechów, w której cudcm prawie ocalał; później należał do oddziału Miniewskiego po którego rozbiciu, przyłączył się do wyprawy Śląskiego, i w bitwie pod Borowem dnia 22go Października 1863 roku padł kulą moskiewską przeszyty. Łagodny i uprzejmy charakter jego, obok niepospolitego wykształcenia umysłu i serca, jednał mu przyjaźń i miłość kolegów. Stratę jego dotkliwie uczuli wszyscy. Kostro Michał, wieku lat 33, syn Józefa Rawicz i Antoniny z Hr. Latiosa, urodzony w Chłopiatynie w województwie Bełzkiem. Ojciec jego, posiadający majątek ziemski był legionistą i majorem armii Napoleońskiej. Michał oddawał się gospodarstwu wiejskiemu; w r. 1856 przeniósł się do Galicyi, a następnie do Kongresówki, gdzie go wypadki Warszawskie z r. 1861 zastały. Brał w nich bardzo czynny udział i został wraz z innymi skazany na wygnanie do moskwy, zkąd powrócił po 7 miesiącach za wstawieniem się konsula Austryackiego. Pobyt jednak w Królestwie był mu zakazanym; pomimo tego na zborze w Horodle gorliwie i godnie pełnił obowiązki jednego z przewodniczących. Moskwa atoli zniewalała go do wyjazdu: gdy zaś obok tego dokuczała mu rana zadana lancą kozacką w kościele w Warszawie, udał się na kuracyą do Wrocławia. W organizacyi narodowej brał czynny udział, bawiąc ostatniemi czasy we Lwowie. Na pole walki wyszedł z oddziałem Czarneckiego w Lubelskie, lecz przeszedł następnie pod dowództwo Langiewicza, służąc w pułku Żuawów Rochebrun'a. Ofiarowanej sobie rangi oficera nie przyjął; jako kapral wysłany z oddziałkiem na rekonesans, spotkał hufiec moskali z paruset ludzi złożony. Mężnie się bronił, 7 trupem położył, lecz ugodzony dwiema kulami w nogi i jedną w piersi, porzucony został jako trup przez moskali. Gdy oddział Łangiewicza, nadciągnął, ujrzany Kostro we krwi własnej broczący, żył jeszcze. Zabrano go, a przewieziony do Krakowa, w szpitalu św. Ducha wkrótce życia dokonał. Według dokumentu pogrzebowego śp. Kostro; miał być rannym pod Sosnówką, i w skutek tego zmarł w szpitalu św. Ducha w Krakowie z dnia 14 na 15 Marca 1863 r. Był on współwłaścicielem kamienicy we Lwowie, którą wraz z całym swoim majątkiem, idąc do powstania, zapisał bratu Władysławowi. Koziełło Wincenty, wieku lat 24, rodem z Litwy, dowódzca oddziału w powiecie Wilejskim. Dzielny i energiczny ten partyzant, zgromadził w okolicy Dźwinosy i Radoszkowic dość liczny zastęp gorliwych obrońców Ojczyzny, i utworzywszy z nich oddział, w uorganizowaniu którego dopomagało mu kilku zdolnych oficerów, stanął z nim obozem pod Dźwinosą. W pierwszych dniach Maja 1863 r. zajmował się Koziełło przedewszystkiem propagandą między ludem, którego pozyskać sprawie narodowej, poczytywał za pierwszą podstawę powodzenia walki. Ogłaszał więc w gminach włościańskich postanowienia Rządu Narodowego, a lud tłumnie się zbierał na jego wezwanie, z wielkim udziałem słuchając przemów dowódzcy i nauk kapelana z jego oddziału, czcigodnego księdzo Gandeckiego. W dniu 12 Maja 1863 r. jak donosi Wileński korespondent do Czasu w Nr, 129, z którego to źródła, wszystkie szczegóły o oddziale Koziełły czerpiemy, ksiądz Gandecki w obecności całego oddziału, miał przemowę do trzechtysięcznego ludu zgromadzonego w miasteczku Dołhinowie (na północny wschód od Wilejki). Wymowne a pełne prostoty słowa kapłana, objaśniającego ludowi przyczynę walki z moskwą, trafiły do serc słuchaczów. Wszyscy byli już pozyskani dla sprawy narodowej, i ufali zacnym usiłowaniom swych rodaków. W skutek też tego, władze rossyjskie zmuszone zostały odraportować naczelnikom swoim, że proponowane formowanie milicyi z włościan, mającej działać przeciw powstańcom, stało się niebezpiecznem, bo włościanie tak są usposobieni, iż otrzymawszy broń, udaliby się do oddziału Koziełły. Raport ten jest najwyższem uznaniem zasług Koziełły, nad którym moskwa postanowiła się mścić zawzięcie. Obóz w lasach Dźwinoskich, w drugiej połowie Maja był dwa razy atakowany, lecz za każdym razem znacznie większe siły moskiewskie ze stratami odparte zostały. Wtedy moskwa zgromadziła siły zbrojne ze wszystkich poblizkich miasteczek, jako to: z Mińska, Borysowa, Święcian i Wilejki, było ich 8 rot piechoty przeciwko 202 Polakom! — Rada wojskowa Koziełły, uznała konieczność zmienienia głównego stanowiska obozu Dźwinoskiego. Przeniósł się cały oddział w gęstwiny leśne, ciągnące się wzdłuż długiej grobli (sypanej przez wojska Napoleona w sie marszu z Borysowa do Srnorgoń), w pobliżu wsi Zaciemienia. Było to 28 Maja. Zaledwie Koziełło zajął to stanowisko, łańcuch długi wojsk moskiewskich, wyciągnął się na pomienionej grobli, sztab komenderującego pułkownika stanął we wsi Zaciemieniu, a inne roty zajęły prawe skrzydło obozu polskiego. Kozielle zostawała tylko jedna droga w kierunku ku Borysowi lub Mińskowi. Postanowił się tedy przerżnąć tą drogą. Lecz aby nie ściągnąć całych sił moskwy na swój oddział, dzieli go na dwie części, z których każda ma inną drogą postępować, dla zmylenia pogoni. Jedna część w celu uratowania drugiej ma przyjąć bój z moskwą gdzie się zdarzy. Bohaterski ten plan udaje się. Koziełło wzywa ochotników do poświęcenia się dla uratowania braci; 80 staje obok niego gotowych na śmierć. Druga część oddziału szczęśliwie zdąża do Borysowa, co widząc Koziełło uszczęśliwiony pomyślnością planu, postanawia stoczyć bój z moskwą pod Władykami, Obodowcami lub Iliją. Na tratwach przebywa rzekę Ilija, i staje naprzeciw Władyk. W tej chwili 2 roty moskali witają go ogniem z uliczki wsi Władyki. Bój trwa blisko 5 godzin, moskale tracą 50 w zabitych, 30 w ranionych; z garstki Koziełły do zachodu słońca pozostała jeszcze połowa. Koziełło pewny, że przez te 5 godzin ocalona część oddziału, odbyła już marsz do miejsca bezpiecznego, postanowił odstrzeliwając się tylko, cofnąć się w las. Lecz odcięły go od lasu nadciągające nowe roty. Wtedy Koziełło myśląc, że z tamtej strony rzeki, którą raz przebył może być bezpieczniejszy, komenderuje, "wpław" — i sam pierwszy na koniu wskakuje, w wodę. W środku rzeki wstrzymawszy konia, przestrzega dzielnych swych 40 do porządku, radząc strzedz się popłochu, w tej samej jednak chwili, kula moskiewska uderzyła go w środek czoła, zsunął się z siodła, a hufiec jego znalazł się po pas w wodzie, pod gradem kul moskiewskich. Polegli wszyscy, oprócz 12 ciężko rannych wziętych do niewoli. Nazajutrz o świcie 29 Maja kilku z miejscowych obywateli zjechało na plac walki. Odszukane i rozpoznane zwłoki Koziełły, pochowano wraz z 68 towarzyszami w jednym dole, który 60-letni proboszcz, podtrzymywany przez włościan wodą i łzami swemi poświęcił. (Dzień. Poznański donosząc o tej bohaterskiej bitwie Koziełły w Nr. 133, potwierdza wszystkie niemal podane powyżej szczegóły, lecz podaje datę bitwy na dzień 25go Maja, i utrzymuje, że ranionych było tylko dziesięciu). Krzesiński, zginął jako szeregowiec pod Ignacewem 8 Maja 1863 roku. Krzyca z Poznańskiego, zginął pod Ślesinem 1863 r. Krzywicki Jan, obywatel wieku lat 40, służył w oddziale Blankenheima; zginął pod Brdowem 29 Kwietnia 1863 r. Kujawski Zygmunt, uczeń uniwersytetu w Moskwie; zginął w bitwie pod Gołym - Stokiem w r. 1863. Kurzyna Jan wieku lat 30, rodem z Warszawy. Niemogąc tutaj ani tak obszernie jakby należało, ani tak stanowczo w sądach i krytyce, jakby na to nauką i niezrównana wytrwałość w pracy Kurzyny zasługiwały, opracowywać jego biografii, na co także i przyjęta forma naszego dzieła nie pozwala, podajemy tu tylko ogólny obraz życia tego niezwyczajnego człowieka, który mimo swych zasług i ciągłej dla dobra kraju pracy przez tych nawet, co mu nie odmawiali słusznego uznania zdolności i nauki, był zawsze prawie surowo oceniany, co jedynie z jego szorstkiego pochodziło usposobienia. Znający dobrze i osobiście Kurzynę, i oddający sprawiedliwość jego niepospolitym przymiotom, nic mogli wyrzec się nawet pewnej niechęci i nieżyczliwości ku niemu; przypisując jego szorstkie i gwałtowne postępowanie, nieco przesadnym wyobrażeniom o osobistej ambicyi i wyprzedzaniu drugich w służeniu sprawie ogółu. Sądu stanowczego o tem więc stanowisku Kurzyny, na jakiem sobie więcej nlcprzyjaźni niż uznania pozyskał, Jako też i o samym pojedynku, który zawsze wyrządził krajowi krzywdę, przyprawieniem o stratę człowieka, mogącego mu być wielce pożytecznym; nie wypowiadamy tu wcale pewni, że w właściwym czasie ktoś bezstronne o wszystkiem tem zdanie wypowie, lecz podajemy tylko krótki przebieg chronologiczny jego główniejszych działań, z których czytelnik bedzie mógł powziąść wyobrażenie o jego życiu. Kurzyna Jan, urodził się w roku 1835 w Warszawie z ubogich rodziców. Ojciec jego był urzędnikiem administracyjnym, a matka przez jakiś czas akuszerką. Odmawiając sobie wszystkiego troskliwa matka z wielkiem wysileniem łożyła na wychowanie Jana, posełając go do szkółki elementarnej, i przeznaczywszy go do stanu duchownego; oddała do księży Pijarów w Opolu. Znaczne robiąc postępy w naukach, bystrem pojęciem i wielką pamięcią, obdarzony, z łatwością wyuczył się kilku języków, i ukończył zaszczytnie seminaryum, wielkie o sobie rokując nadzieje księżom Pijarom. Jan jednakże "nie czuł powołania do stanu duchownego. Gdy się zbliżał dzień święcenia i przywdziania na zawsze sukienki duchownej, obrachowawszy się z sumieniem, i nic czując w sobie siły do obłudnego odgrywania roli kapłana, usunął się od ceremonii, i opuściwszy Opole przeniósł się do Warszawy. Długi czas zamieszkiwał przy ulicy Niecałej. Wśród niedostatku i nędzy, walcząc z najpierwszemi potrzebami do życia; zamiłowaniem w nauce i wrodzoną ambicyą, postanowił przełamać twardą dolę losu, i utrzymując się z prywatnych lekcyj, przy skromnych wydatkach i oszczędności doprowadził nawet do tego, iż przyszedł w posiadanie sporej liczby książek, w których rozczytywaniu całą znajdywał roskosz. Chciwy coraz większych zdobyczy wiedzy, usiłował zapoznać się z mieszkającym naprzeciw Mułłą pułku Czerkiesów, Machomometaninem, i dopiąwszy celu wkrótce nauczył się języka tureckiego. Zebrawszy niejakie zasoby przez niezmierną oszczędność i w pracach cokolwiek sfolgowawszy, zawiązywał stósunki z młodzieżą po biurach i rozmaitych zakładach naukowych, i już pomiędzy rokiem 1855/6 należał do kilku kółek literackich i historycznych, i w członkach tychże obudzał pewne zaufanie i poważanie. Kampania Krymska i zawarty pokój w Paryżu, wielki wpływ na niego wywarły. Często z goryczą ubolewał nad' pominięciem najlepszej sposobności do wydobycia się z pod jarzma. W kółkach zaufanych wyrzucał Polakom ospałość i odrętwienie, które ich na nowe lat 30 w niewolę objęły. Z szyderstwem wyrażał się o tych, którzy wówczas mieli się za świeczniki w narodzie, i od tego czasu agitacya po lityczna, za pomocą konspiracyi stała się jego żywiołem. Na akademii medycznej, do której się zapisał, znalazł sposobność poznania się z Jurgiensem, stojącym w ówczas na czele świeżo zawiązanego tajnego sprzysiężenia młodzieży. Lecz mimo zgodnych usiłowań, różniąc się w przekonaniach, bo Jurgiens chciał tylko pracy organizacyjnej, a ruchliwy, młodej i silnej natury Kurzyna pragnął odrazu czynu i wybuchu, rozeszli się — a Jan połączył się tylko z tymi, którzy dążyli wraz z nim do rychłego powstania. Powstałe ztąd kółko niechętnych Janowi, korzystając z jego stósonków z mułłą i nieznanej przeszłości, obrzuciło go podejrzeniem, za które sam zażądał sądu od młodzieży. Po rozpoznaniu wszystkich okoliczności, uniewinniony, odzyskał wziętość pomiędzy kolegami; nie powrócił jednak do nich już z tem samem sercem, co dawniej; ale czuł ku nim pewien wstręt i wzgardę nawet za tak lekkomyślne potępienie człowieka. Szorstkość usposobienia Kurzyny i ironia znamionująca całe jego postępowanie, urodziły się z tych ziarn zaszczepionej w Akademii nieufności i pogardy. Prezydent Akademii medycznej Cycuryn w początkach roku 1859 chciał zaprowadzić nowe urządzenia między młodzieżą, t. j. jak się w ówczas wyrażano "oczyścić" Akademją. Wydano nowe przepisy, mające odtąd obowiązywać uczniów, dostawiające prezydentowi zupełne prawo wydalenia każdego ucznia z zakładu, i zastosowane do tych nawet, którzy na innych warunkach weszli do akademii. Oburzona tem postanowieniem młodzież wysłała od siebie deputacya do Prezydenta, z oświadczeniem, że jeżeli ma być wydalaną samowolnie, to sama się z własnej wolt usunie, jak weszła. Deputacya odprawiono z niczem a nazajutrz przeszło 200 próśb przedstawiono władzy o uwolnienie ze szkoły. Poczytano to za bunt; i w Akademii nie zabrakło szpiegów, któremi moskwa w każdym razie się posługuje; ci wskazali Kurzynę jako najczynniejszego sprawcę w tem zdarzeniu, oraz 9 jego wspólników, i wszystkich osadzono na odwachu. Po kilku tygodniach uwolniono ich, lecz Janowi kazano miasto opuścić. Wyjechał niebawem na wieś, lecz z tamtąd codziennie wieczorem zjawiał się w mieście przebrany, w niebieskich okularach; noc spędzał na zwidzaniu rozmaitych kółek i naradach nad sprawami politycznemi; przed świtem wracał do swojej kryjówki za miastem. Rozbudziło się już pod ówczas życie polityczne, tak w młodzieży, jak i w dojrzalszej części społeczeństwa, a mianowicie w literacko historycznych kółkach, w których dojrzewała myśl szerszej politycznej konspiracyi. Młodzieżą kierowali wtedy z całem poświęceniem sprawie narodowej oddani: Frankowski, Ostrowski i Kurzyna, a idee jenerała Mierosławskiego znajdowały w sercach gorących spiskowców najwyższe uznanie i poklask. Z oszczędzonych pieniędzy, niezamożna młodzież Akademicka zdołała złożyć fundusz, na wysłanie jednego z pomiędzy siebie do Paryża, któryby z Mierosławskim bliżej się porozumiał, i ojaśnił go do- kładnie o stosunkach krajowych. Wybór padł na Jana, który pod pozorem dalszego kształcenia się, pojechał 19 Sierpnia 1859 roku do Paryża. Obudziwszy w Mierosławskim zupełne ku sobie zaufanie, tak przez swe zdolności, jako też przekonanie polityczne, stał się jego powiernikiem i plenipotentem. Zbierał składki po całym kraju w jego imieniu, wyręczał w rozporządzeniach i w ogóle działał według jego instrukcyi: korzystania z każdej nastręczającej się manifestacyi, z których to instrukcyi jednak nie wszystkie były wykonywanemi, gdyż młodzież często z własnych pobudek wiele urządzała manifestacyj, na które kierownicy nie zgadzali się wcale; jak np. owę asafetydę w Teatrze podczas zjazdu trzech panujących w Warszawie; pogrzeb jenerałowej Sowińskiej; a głównie zawiązanie Komitetu Centralnego, w którym wszystkie propozycye Mierosławskiego odrzucono. Kurzyna wysełany po kilka kroć do Warszawy, dowiódł w tych poselstwach niepospolitej swej odwagi w obec Moskwy, która go nadzwyczaj bacznie śledziła. Za każdym razem bawił po kilka tygodni w Warszawie, zawiązując różne stowarzyszenia i komitety. On to utworzył tak zwany Komitet Rewolucyjny, mający działać wbrew Komitetowi Centralnemu, który wkrótce upadł. W wolnych chwilach od zatrudnień politycznych, oddawał się naukom. Dzieje i starożytność były jego najmilszemi przedmiotami. Z wybuchem powstania przybył z Mierosławskim na Kujawy, bił się dzielnie pod Krzywosądzem, a po potyczce pod Nową-Wsią. powrócił z Mierosławskim do Paryża, skąd wkrótce udał się do Warszawy; zabawiwszy tam dni parę, przybył do Galicyi. Aresztowany we Lwowie, gdzie przy rewizyi zabrano mu wszystkie papiery jakie miał przy sobie, i pieniądze, (podobno 20, 000 złp. ), przez kilka miesięcy trzymany był w więzieniu. Z pomocą przyjaciół wydobywszy się z więzienia, udał się raz jeszcze do Warszawy w końcu Listopada czy w początkach Grudnia 1863 r. Unikając tam nader szczęśliwie i zręcznie śledztwa policyi, wiedzącej o jego pobycie w stolicy, i rozdającej strażom jego fotografię, zabawił parę tygodni, poczem udał się podobno w Lutym 1864 r. do Drezna jako najbliższej stacyi emigracyjnej, dla porozumienia się z członkami, pracującemi nad postawieniem nowego składu rządu. Po upadku bowiem powstania, Kurzyna ciągle wierzył jeszcze, że zdoła zaprowadzić w kraju porządek organizacyjny i postawić nowy Rząd, podług swoich przekonań. W tym celu bawił parę miesięcy w Dreznie, znosząc się tak z emigracya, jako też z przebywającymi w kraju, lub świeżo do Drezna przybywającymi. Po porozumieniu się calkowitem, z gotowym planem pojechał do Paryża. Z powodu zaszłych zmian i różnych okoliczności politycznych, rozstał się zupełnie z Mierosławskim, i po śmierci członków ostatniego Rządu Narodowego, został komisarzem, a potem reprezentantem tegoż Rządu za granicą. Na tem stanowisku miał wiele przykrości do zniesienia. Posądzano go o przywłaszczenie sobie władzy, a nawet o podrobienie pieczęci, w skutek czego przyszło do nieporozumień Kurzyny z najznakomitszemi obywatelami w emigracyi, a nawet do pojedynku. W skutek rany otrzymanej w tym pojedynku, odbytym z Aleksandrem Gutrym znanym i powszechnie cenionym patryotą, dnia 10 Kwietnia 1865 r. w blizkości wodospadu Szafhuzy w Szwajcaryi, umarł w szpitalu Zurychskim 2 Lipca 1865 r. Przy zmarłym nic nie znaleziono, a w woreczku na pieniądze była tylko grudka piasku... Była to szczątka ziemi ojczystej, którą nosił przy sobie, zabrawszy z Polski dla tego, aby jak sam powiadał, w tułactwie i wygnaniu szczyptę ojczystej ziemi zabrać na tamten świat ze sobą. Pogrzeb jego odbył się 4 Lipca 1865 r. w Zurychu. Kwiciński Józef, zginął 24 Kwietnia 1863 r. w lasach Józefowskich. Latwiński albo Lutwiński rodem z Lublina; w powstaniu służył w oddziale Langiewicza, i raniony w bitwie pod Skałą, przewieziony do Krakowa, zmarł w Zakładzie Klinicznym dnia 15go Marca 1863 roku. Lesicki Tomasz, zginął 22 Kwietnia 1863 r. pod Rudnikami w Sandomierskiem. Lewandowski Aleksander, zginął 3 Czerwca 1863 r. pod Niegoszewem. Lewarczewskl — z Lubelskiego, uczeń gimnazyum; zginął 17 Lutego 1863 r. pod Miechowem. Loczko — z Litwy, subjekt handlowy z Suwałk, zginął pod Staciszkami 20 Czerwca 1863 r Łątkiewicz Jan, zginął pod Krzykawką w Lutym 1863 r. Łosiecki Teofil, cukiernik, zginął pod Ratajami 18 Czerwca 1863 roku. Łosiński — oficer dymissyowany wojsk rossyjskich, służył jako szeregowiec w oddziale Rynarzewskiego; zginął 7 Listopada 1863 roku pod Żelazną. Łozicki — wieku lat 36, czeladnik z fabryki świec w Łodzi, zginął pod Fajsławicami 24go Sierpnia 1863 r. Maciński — służył pod dowództwem Rudzkiego, zginął w potyczce pod Łęczną 4go Października 1863 r. Małachowski Mieczysław z Wołynia, żołnierz z oddziału kawaleryi jenerała Różyckiego, internowany w Ołomuńcu; w roku 1864 zaciągnął się w szeregi korpusu Austryaeko-Meksykańskiego. Po rozwiązaniu tegoż korpusu, mianowany oficerem dowodził plutonem "Cazadores a Caballo; " w bitwie w pobliżu miasta Meksyku, szwadron jego będąc odkomenderowany do zasłaniania rejterady, wykonał szarżę na ścigających nieprzyjaciół, w której to szarży ś. p. Małachowski, chcąc odbić rotmistrza, otoczonego zewsząd, wrąbał się pomiędzy nieprzyjaciół, i uratował tegoż, przyczem sam śmiertelnie trafiony zdołał się jeszcze z drugimi połączyć i umarł we 24 godzin później w szpitalu w Meksyku. Mańkowski-Benwenuto (Mańko), ksiądz z zakonu Bernardynów; urodził się w chacie wieśniaczej w Białkowej, pod miastem Kołem w powiecie Konińskim. Początkowych nauk udzielał mu proboszcz miejscowy, poznawszy w młodym chłopcu i ochotę i zdolności nie zwykle. Jego także staraniu zawdzięczał Benwenuto dalsze kształcenie się w szkołach miejskich, i wstąpienie do nowicyatu OO. Bernardynów. W nowicyacie wielkie robił postępy w naukach. Oprócz przedmiotów obowiązkowych, uczył się języków, historyi, a wrodzoną sobie ciekawość i pragnienie wiedzy zaspokajał czytaniem dziel, jakich mu klasztor i małe kółko znajomych dostarczyć mogło. Wiejska jego rodzina odwiedzała go często, ciesząc się tą widoczną łaską Bożą, którą był Benwenuto opromieniony. Wyświęcony na kapłana za rządów księcia Paszkiewicza w Kongresówce, postawiony był w trudnem położeniu kaznodziei, wobec tej surowości, z jaką każde słowo prawdy gdziebądź wypowiedziano ścigano i prześladowano. Mimo to jednak ksiądz Benwenuto, nie krępując swych przekonań, wypowiadał głośno i śmiało wszystko co czuł, i co uznawał za potrzebną siejbę dla ludu. Wkrótce też zasłynął w mieście Kaliszu, jako ka- znodzieja. Kazania jego odznaczały się głębokiem uczuciem religijnem, miłością ojczyzny i zrozumieniem jej położenia i potrzeb. W tym względzie kazania swe, piękną wymową głoszone, zwracał do obywateli z przedstawieniem im nieszczęśliwego stanu włościan; wzywając naród do zajęcia się jego oświatą i umaralnieniem. Zakres działania ks. Benwenuty rozszerzył się po przeniesieniu go z Kalisza do Warszawy na kaznodzieję do 00. Bernardynów. Był on nadzwyczaj w pływowym, i umiał sobie zjednywać serce słuchaczów, dla swoich zasad i przekonań. Prace narodowe podjęte w roku 1849 a oparte na nadziejach powodzenia rewolucyi węgierskiej, obejmujące dość szerokie koło wyznawców w Warszawie, wciągnęły ks. Benwenutę w sferę działania politycznego, w której umiał być czynnym i pożytecznym wielce. Gdy zaś w roku 1851 praca ta przez jednego z uwięzionych w Cytadeli przy badaniu wydaną została, ks. Benwenutę wraz z mnóstwem młodzieży aresztowano i osadzono w więzieniu, obwiniając go jedynie o kazania podburzające i patriotyczne. Cierpienia w więzieniu znosił ks. Benwenuto ze spokojem chrześcijańskim, w obec siepaczy moskiewskich w komisyi śledczej, trzymał się z godnością. Po dwó-letniem więzieniu skazany został na wygnanie do gubernii Wołogdzkiej, i tam to przez trzy lata swego tułactwa spisywał piękne swoje pamiętniki, mniej osobistych przygód, a przeważnie więcej uwag i myśli filozoficznych obejmujące. Część tych pamiętników ogłosił bezimienny Wydawca w Dzienniku Literackim w roku 1863; poznać z nich wzniosłą duszę kapłana i prawdziwego Chrześcianina. W roku 1856 powrócił z wygnania i osiadł w Przyrowie, sprawując wszystkie obowiązki kapłańskie z nieustającą gorliwością, i gorącem słowem zagrzewając lud garnący się tłumnie na jego nauki i kazania do domu Bożego. Od r. 1861 czynny brał udział w manifestacyach narodowych; a jako kapłan w ich religijnym charakterze był od wielu wplywowszym i czynniejszym. Towarzyszył on każdej pielgrzymce pobożnego ludu polskiego do Częstochowej, i tam miewał patryotyczne kazania i pobudzał ducha do wytrwania w przygotowaniach do walki, utwierdzając wiarę w pomyślny jej skutek i zwycięztwo. Moskwa, zarzucona doniesieniami szpiegów o mowach ks. Benwenuty, usiłowała go koniecznie wciągnąć w matnią, ku czemu miał jej posłużyć fortel zdradziecki, jakiego w roku 1862 użyła. Przybył bowiem do Przyrowa, moskiewski żandarm (późniejszy adjutant księcia Konstantego), wraz ze szpiegiem umyślnie do tego podstępu użytym, i wysłał go do klasztoru z kartką z Włoch od pani Zalewskiej, służącą niby za dowód zaufania. Ks. Benwenuto poznawszy zasadzkę, kazał się posłańcowi zatrzymać, a sam w porozumieniu z księdzem Przeorem, posłał po policya, kazawszy mniemanego emisaryusza przyaresztować. Zły był żandarm, że mu się komedja nie udała; ksiądz Benwenuto zaś był na czas jakiś uwolnionym od bystrych oczu policyi. W roku 1863 podczas powstania gorliwy ten kapłan-patriota, czekał tylko sposobności czynnego niesienia pomocy walczącym. Zaraz też na wiadomość o zbliżającym się do Przyrowa oddziale pułkownika Cieszkowskiego, porzucił klasztorną ciszę, i jako kapelan obozowy pospieszył do oddziału. W pierwszej potyczce pod Łazami w powiecie Olkuskim, w końcu Marca 1863 roku ksiądz Benwenuto z krzyżem w ręku wiodąc powstańcze szeregi stanął na przedzie, i w tejże chwili ugodzony kulą moskiewską padł na polu chwały. Moskale dobili go bagnetami i zupełnie obdarli. Zwłoki jego uroczyście zostały pochowane w Przyrowie. Meńkowicz — z Litwy, syn kolonisty, chcąc się przedostać do oddziału jenerała Wysockiego, na granicy Galicyi pod Budami w końcu Czerwca 1863 roku, zastrzelony przez austryjackie wojsko. Mielęcki Kazimierz, syn obywatela ziemskiego, rodem ze wsi Smulska w W. Ks. Poznańskiem; po ukończeniu nauk w szkołach poznańskich, odsłużył obowiązkowe lata w wojsku pruskiem. Z wybuchem powstania zabrał się od razu do czynu. Bystry i czujny, nigdy niezmordowany, kochający Ojczyznę, i wierzący w jej zmartwychwstanie, miał szczególniejszy dar wywoływania sił i skupiania ich koło siebie. Na jego glos spieszyli zewsząd ochotnicy i wierzyli, że ich dobrze poprowadzi. Łagodny, ale przytem stanowczy, w boju był jak lew dla wroga. Na polu bitwy znajdował się zaraz w początkach powstania. Czynności jego i rezultata tychże, rozległe i wielkiego znaczenia, zasługują niezaprzeczenie na obszerniejszy opis, z którym też wstrzymaliśmy się do Dodatku, w nadziei otrzymania pewnych wyjaśnień co do nieporozumień, jakie zachodziły pomiędzy Mierosławskim, Seifrie- dem i Mielęckim. Nie otrzymawszy jednak dotąd oczekiwanych autentycznych materyałów, mimo uznania wielkich zasług i zdolności śp. Kazimierza, ograniczyć się tylko musimy na pobieżnej wzmiance o jego działaniu, czerpanej bądź z gazet, bądź też z notat oficerów i towarzyszy broni, które w żadnym razie wystarczającemi tu być nie mogą. Nawet bowiem i wiadomości zamieszczane w Czasie, Dzienniku Poznańskim, Dzienniku Powszechnym, Głosie i innych pismach polskich, tak są co do dat i opisów miejscowości niezgodne, że z nich całkowitego obrazu złożyć niepodobna. Dla tego też podając w streszczeniu zebrane wiadomości, odsełamy czytelnika po ich szczegóły do przytoczonych poniżej źródeł. W Lutym 1863 r., według korespondencyi Czasu z Warszawy (Nr. 44), stoczył Mielęcki świetną potyczkę pod Iżbicą, w której powstańcy dwa razy wyparowali moskali z lasu, zdobywszy i zabrawszy zbrojownię w Przedczu*. Przytomność i męztwo Mielęckiego, jak pisze korespondent z Warszawy do Czasu w Nr. 161, zrobiły tak wielkie wrażenie na powstańcach, że zaraz po walce okrzyknęli go naczelnikiem oddziału. Rząd Narodowy zatwierdził go na naczelnictwie, a następnie mianował pułkownikiem i naczelnikiem sił zbrojnych województwa Mazowieckiego**. Korespondent z Warszawy do "Breslauer Zeitung" pisze poddniem 12go Marca 1863 roku, że Mielęcki, który pod Iżbicą zorganizował był oddział powstańców, a który potem pod dowództwem Mierosławskiego wraz z nadeszłym Poznańskim oddziałem, rozproszono, zdołał na nowo połączyć się w Gostyńskiem i stanął na czele 1500 ludzi. Czas z 3 Marca donosi dalej, że Mielęcki wyruszył przez kolonię Lipiny ku północy, i zająwszy bór do wsi Mostek należący, w nim przenocował. Było to w drugiej połowie Lutego t. j. właśnie podczas organizowania się oddziału Mierosławskiego, który na posiłki Mielęckiego oczekiwał. Moskale jednak przeważnemi siłami bo w 1000 ludzi zebrani, pobili mały -------------------- * Głos podaje datę tej zwycięskiej bitwy na dzień 10 Lutego, donosząc że Mielecki stał wówczas na czele 400 ludzi. Czas w Nr. 56 w korespondencyi z Poznania potwierdza tę datę. ** Wiadomość ta zdaje się być pewną i źródłem autentycznem, gdyż podaną została do Czasu przez jednego z członków ówczesnego Rządu Narodowego. oddziałek, według Dziennika Poznańskiego Nr. 48, ze 120 ludzi złożony, Mierosławskiego, wprzód nim się z nim Mielęcki połączył. Po różnych przejściach i doznaniu w tak krótkim przeciągu czasu, różnych zmian losu i powodzeń; znajdował się Mielęcki dnia 1 Marca ze swym oddziałem w okolicy miasteczka Kazimierza, mięmiędzy jeziorem Powidzkiem a Koninem. Główna jego kwatera, według obszernej korespondeneyi z Poznania z 7 Marca w Nr. 46 Czasu zamieszczonej, oraz według Dziennika Poznańskiego Nr. 56, była w klasztorze Biniszewskim. W mężnej obronie udało się powstańcom, po stracie 2 w zabitych i 4 rannych, odeprzeć atak moskali, którzy stracili 28 w zabitych *. W tymże samym dniu zdążał do Mielęckiego nowy oddział Poznański, pod wodzą G. i oba te oddziały obozowały w lasach Ślesińskich. Nazajutrz t. j. 2 Marca, po wymarszu oddziału G. bez wiedzy Mielęckiego, (jak pisze tenże korrespondent z Poznania do Czasu w Nr. 56); tenże zdążając za nim, ujrzał go między wsiami Dobrosoławem i Mieczownicą, będąc zarazem pod miasteczkiem Kazimierzem obsaczonym przez moskali, których 5 rot piechoty i 2 sotnie kozaków, zupełnie go od drugiego oddziału odcięły. Gdy zaś prócz tego otaczającym z dwóch stron Mielęckiego moskalom, coraz nowe siły przybywały, a odcięty oddział pod wodzą G. oraz nowy Trzemeszeński, wcale się z nim połączyć nie mogły, przeto po zaciętej walce, w której i moskwa znaczne poniosła straty, oddział Mielęckiego, częścią rozpuszczony, a częścią wparty został za granicę Pruską. Czas w Nr. 55 donosi, iż korespondenci do dzienników Szląskich utrzymują, że powstańców w tej bitwie padło do 120. Dnia 16 i 17 Marca według Czasu Nr. 65, Mielęcki na czele 1, 000 ludzi staczał walkę z moskwą, między Koninem a granicą Poznańską. Bój trwał przez cały dzień, i oddział polski w porządku cofał się do miasteczka Sądka, skąd otrzymawszy pomoc w nowych siłach, natarł na moskali i wyparł ich ze znaczną stratą z miasteczka, które jednak oni spalili. W dniu 20 Marca odniósł nareszcie Mielęcki świetne zwycięztwo pod Olszową, (o czem także donosi korespondent z Warszawy do Czasu Nr. 161), lecz w bi ----------------- * Dziennik Poznański Nr. 56 podaje 70 zabitych, moskali i 30 jazdy wpartej w bagna i zatopionej. twie tej ciężko raniony, zmuszonym został do opuszczenia placu boju. Jeszcze z łoża boleści, przebywając na kuracyi w Mamliczu w powiecie Szubińskim, w W. Ks. Poznańskiem, kierował ruchami oddziałów mazowieckich, i z łoża składał o nich Rządowi Narodowemu raporta. Lecz długa i ciężka jego choroba uleczoną nie została. Zmarł bowiem 9 Lipca 1863 r. i zwłoki jego z Mamlicza 12 t. m. przewiezione do Labiszyna, tamże zostały pochowane. Śmierć jego prawdziwym żalem przejęła kraj cały, a szczególniej też jego przyjaciół, których miał bardzo wielu. Mieszkowski Józefat, zginął 24 Sierpnia 1863 roku pod Fajsławicami. Mieszkowski Leon z Poznańskiego, służył pod dowództwem Mielęckiego, następnie jenerała Taczanowskiego; zginął pod Ignacewem 8 Maja 1863 r. Mirowski — z Augustowskiego, wieku lat 30-kilka, szlachcic cząstkowy; zginął 6 Maja 1863 r. pod Kobylanką. Moczyński — lub Maczyński z Kaliskiego, wieku lat 18, syn ogrodnika; zginął pod Olszakiem w powiecie Konińskim 22go Marca 1863 r. Moszkowski — włościanin z Podlaskiego; oddzielimy od oddziału Lelewela, zabity został za lasami Józefowskiemi 24 Kwietnia 1863 r. Mroczkowski Alfons, zginął pod Medejkami i Chudyszkami 8 Maja 1863 r. Mrowiński Bartłomiej, zginął pod Kobylanką 6 Maja 1863 r. Mrożewski — syn rządcy dóbr w Lubelskiem; zginął 6 Września 1863 r. pod Batorzem. Mszański Jan, wieku lat 40, emigrant z 1848 roku, służył w szeregach powstańczych; zginął pod Ignacewem 8 Maja 1863 r. Mycielski Ludwik hrabia, wieku lat 26, syn Teodora i Anieli z hrabiów Mielźyńskich. Nauki gimnazyalne ukończył w Wrocławiu, będąc wychowanym w dostatkach i wielkiej troskliwości kochającej go rodziny. Czując niepochamowany pociąg do żołnierki, i pragnąc się w niej wyćwiczyć, aby później być swojej Ojczyźnie przydatnym, wstąpił do pułku kirysierów pruskich, a następnie jako podporucznik do ułanów. Po kilku latach służby, wziąwszy dymisyę, osiadł w dobrach ziemskich Smogorzewie, i z zamiłowaniem wziął się do uprawy pól ojczystych. Jedyną jego roz- rywką było myśliwstwo. Wieść o powstaniu poruszyła go do głębi. Z ulubionym wierzchowcem i wyborną bronią przybył w pierwszych dniach Marca 1863 r. do Krakowa, i pospieszył zaciągnąć się w szeregi powstańcze Langiewicza. Mianowany porucznikiem jazdy, zajmował się gorliwie organizowaniem i musztrą swych podkomendnych oddziałów. Niezmordowany znojami ciągłych marszów, pełen nieustraszonej odwagi, wzorem był dla swych podwładnych. Pod Chrobrzem i Grochowiskami, walczył w pierwszych szeregach. Pod Grochowiskami otrzymał pchnięcie bagnetem i postrzał w nogę. Leczył się z ran z początku w Krakowie, lecz na dalszą kuracyę lekarze wysłali go do Wiednia. Po kilku miesiącach ledwie powrócił do zdrowia. Z niezupełnie zagojoną raną powrócił w końcu Czerwca 1863 roku z Wiednia do Krakowa, na wieść o porażce oddziału Jordana, i śmierci walecznych swych przyjaciół Juliusza hr. Tarnowskiego i Jabłonowskiego. Zorganizowawszy dobrze oddział jazdy z 70 ludzi złożony, wyruszył pod jego wodzą 28go Czerwca do Kongresówki. Galopem minęli granicę, gdzie kula nieprzyjacielska urwała piórko u czapki Mycielskiemu, co on dla siebie nazwał żartobliwie pocałunkiem, i o wschodzie słońca byli już na terytoryum walki; o l0tej popasali w Słomnikach, skąd udali się do Sancygniowa, gdzie Mycielski miał się połączyć z Kosą, ale go tam już nie zastał. Dowiedziawszy się o postępującej za nim od Miechowa moskwie, ruszył w głąb kraju. Nocowano w lesie. Nazajutrz spotkawszy sotnię kozaków w wąwozie, rozbili ją w puch i w bezładnej ścigali rozsypce. Ścigając rozpierzchłych kozaków, na końcu lasu powstrzymany został ukrytą w zasadzce piechotą moskiewską; kilku szeregowców jego padło, on zaś sam otrzymał ranę powyżej lewego kolana. Oddziałek prażony z nienacka zaczął się rozbiegać, i już go dzielny wódz nie mógł sprowadzić do ładu. Nakazał więc odwrót. Mimo ran w obu nogach Mycielski niósł pomoc ranionym towarzyszom i wszystkim dodawał ducha i odwagi. W pobliskim lesie opatrzył swoje rany, lecz otrzymał wieść o ścigających go z trzech stron moskalach. W różne strony wykręcając się, aby się przedrzeć w głąb kraju, tak był naciśnięty przez moskwę, iż mimowoli wpartym został napowrót do Galicyi. Po zdaniu ścisłego rachunku z swych czynności, udał się do Pragi Czeskiej na kuracyą i wypoczynek; lecz nie mógł długo bezczynnie przysłuchiwać się wieściom z pola walki dobiegającym do niego. We dwa tygodnie wrócił znowu do Krakowa. Nie mogąc się doczekać wymarszu oddziału Waligórskiego, sam z kilkoma towarzyszami przedarł się w Lubelskie, i zbierając ochotników złączył się nareszcie z oddziałkiem Wierzbickiego, który go, z razu szorstko acz niesprawiedliwie przyjąwszy, wkrótce rotmistrzem jazdy 80ciu zamianował. Mycielski zorganizował i wymusztrował swoję komędę wybornie. Dnia 3go Listopada wysłany był na rekonesans. Pod wsią Bujanówką spotkał szwadron dragonów moskiewskich, mając za sobą wąwozy i błota. Z dobytą szablą rzuca się w szeregi nieprzyjaciela: cięty pałaszem przez brew nad okiem, nie przestaje walczyć i zagrzewać do boju towarzyszy. Już dwóch dragonów zsadza z koni, gdy w tem pęka szablica i cios nieprzyjaciela rozwala mu czaszkę. Runął wraz z koniem na ziemię i poległ jako prawdziwy bohater. Moskale rąbali nieżywego i tratowali końmi. Pochowany na wiejskim cmentarzu w grobie, obok kilku poległych kolegów. Muszyński Władysław, wieku lat 25, syn byłego urzędnika z czasów Rzeczy-pospolitej Krakowskiej. Po ukończeniu gimnianazym w Krakowie, uczęszczał na wydział prawny w uniwersytecie Jagiellońskim, i właśnie już był na ostatnim roku, gdy wybuchło ostatnie powstanie. Już będąc na akademii, lubiony od wszystkich kolegów, znanym był ze swego gorącego patryotyzmu i nienawiści ku moskwie. W wypadkach w roku 1863 brał wielki udział od samego początku Lutego, aż dopóki umysł jego wzburzony, pod wpływem fizycznych dolegliwości, nie zamącił się. Czas Nr. 171 w kronice miejscowej pisze o nim, że odtąd cierpiąc na umyśle, podobny do owego więźnia Karmelitów, co w nocy listopadowej wypuszczoy na wolność, uciekał przed ludźmi, biorąc każdego za siepacza, który go ściga. Muszyński od pierwszej swojej ucieczki, napół nago w noc zimową, ciągle był w takiem samem usposobieniu. Wyrwawszy się raz, już po upadku powstania z domn rodzicielskiego, przeszedł granicę Kongresówki, i tam przychwycony, rozpowiadał o nowej wyprawie powstańczej. To wystarczyło moskwie, aby go wzięła pod śledztwo t. j. skatowała bez litości, i wtrąciła do więzienia, z którego po długich staraniach przez Wiedeń i Warszawę, udało się ojcu wydostać nieszczęśliwego syna. Stan jego pogorszał się skutkiem takiego obchodzenia się. Oddany do zakładu chorób umysłowych pod Wiedniem, nie doznał tam żadnej ulgi, cała kuracya wydawała mu się śledztwem , służba szpitalna siepaczami. Otoczenie nadto niemieckie wpływało niekorzystnie na znękany umysł Władysława, który sądził, że siedzi w więzieniu niemieckiem, i pokarmów ani leków przyjmować nie chciał. Przywieziony przeto napowrót do Krakowa, gdzie wspomnienia młodzieńcze zbawiennego nieco wpływu wywarły na oprzytomniający umysł, skutkiem udręczeń i mąk owych moskiewskich, zapadł na chorobę piersiową, na którą też nareszcie po paru miesiącach cierpień, umarł dnia 25 Lipca r. 1867 w Krakowie. Koledzy i przyjaciele, których miał wielu, boleśnie byli jego stratą i męczeństwem dotknięci. Narbut Ludwik *, wieku lat 33, rodem ze wsi dziedzicznej Szawry, w powiecie Lidzkim w województwie Grodzieńskiem, syn znakomitego dziejopisarza Litwy Teodora, i Katarzyny Sadowskiej , córki rolnika i żołnierza z czasów Kościuszkowskich. Ludwika młodość pod wpływem zacnego i światłego ojca, i matki gorących uczuć i tkliwego przywiązania do dzieci, rozwijała się uroczo i ożywczo. Chłopięciem jeszcze będąc doznawał jednak już dotkliwych wrażeń osobistych. Ojca jego uwięziono i zamknięto w klasztorze wileńskim. Ludwik poił się łzami i trwogą matki niespokojnej o los rnęża, modlił się z nią razem za uwięzionego; a wrażenia te lat pierwszych, nie zostały bez wpływu na przyszłość. Po kilku latach powtórzyło się to znowu; a chociaż i wtenczas ojciec po kilkomiesięcznem więzieniu uwolnionym został, pamięć gwałtu i poczucia obcej przemocy ciążącej nad krajem została niezatarta w sercu. Zaledwo podrósł, oddali go rodzice do szkół do Lidy, skąd później przeszedł do wileńskiego gimnazyum. Z największem upodobaniem przykładał się do nauki dziejów, w czem zapewne wpływ uczonego ojca, był mu największym bodźcem. W Wilnie podówczas właśnie moskwa terroryzując kraj cały, popisywała się swemi barbarzyństwami. Obicie pałkami Rohra, wożenie po mieście przywiązanych do pręgierza Reniera, Hofmejstra i Bogusławskiego, wydarzyły się właśnie w owym czasie; a ----------------------------------------------- * Podane tu szczegóły o Narbucie są najautentyczniejsze, bo pochodzą od jego towarzyszy broni oraz kolegów z najpierwszych lat młodości. fakta, takie jako też i częste skazywania Polaków do rot aresztanckich, działały na młode serca uczniów, którzy nie odstraszali się bynajmniej, ale owszem gorętszą przeciw moskwie pałali nienawiścią. Sam Ludwik, będąc już w ostatniej klasie gimnazyalnej w 1849 r. padł także ofiarą dzikości władz moskiewskich. W skutek fałszywej denuneyacyi otoczono pewnej nocy jego mieszkanie odbyto najściślejszą rewizyą, i jego samego uwięziono. Nie znaleziono wprawdzie nic u niego, ale nieszczęściem między papierami napotkano karteczkę Ludwika pisaną do kolegi z podpisem Orzeł-Krzyż. Wsadzony z razu do ciasnego i ciemnego więzienia, po kiku dniach po wizycie gubernatora Bibikowa, który okazał współczucie nad młodym więźniem, przeniesiony został do wygodniejszej kaźni. Pociągany jednak do badania, i nie przyznając się do napisania owej kartki, osadzony był w ciemnym lochu podziemnym i wilgotnym, gdzie po kilkotygodniowem męczeństwie, odurzony obietnicami, że mu nic nie będzie, przyznał się nareszcie do napisania owej kartki i skazany został na 300 rózg i 12 lat żołdactwa. Sprowadzono umyślnie rodziców do Wilna, aby byli świadkami exekucyi, zebrano wszystkich kolegów Ludwika, i po odczytaniu wyroku wyliczono przepisaną chłostę. Mężnie zniósł ciosy nieprzyjaciela młody Ludwik, a żegnając się z rodzicami, upadł im do nóg, prosząc o błogosławieństwo. Nazajutrz wywieziono go do Kaługi, nie dotrzymawszy obietnicy widzenia się jeszcze z rodzicami. W Kałudze gdzie kwaterował pułk, w którym miał służyć, miał Ludwik wiele przykrości do zniesienia. Przełożeni obchodzili się z nim po grubjańsku, a jeden z nich wyrzucając mu, że jest Polak buntownik, otrzymał od niego policzek. Aresztowany, byłby uległ sroższej karze, gdyby nie oględność oficerów drugich, którzy go uniewinnili ukazem cara, wydanym po roku 1831, a zabraniającym czynienia podobnych wyrzutów Polakom. Skończyło się na areszcie i przeniesieniu do Moskwy, skąd z pułkiem swoim wyruszył na Kaukaz. Tam w partyzanckich bojach, zaprawiał się dzielny Ludwik w wojennem rzemiośle; podczas pobytu na Kaukazie, brał udział w dziewięćdziesięciu przeszło potyczkach, ćwicząc się w niebezpieczeństwach i wojennych trudach. Do Ojczyzny tęsknił jednak zawsze, i w listach do siostry, z którą stałą prowadził korespondencyą, domagał się ojczystych pamiątek, to polnego kwiatka, to motyla z nad łąki, to kłosu z litewskiego łanu. — W czasie kampanii krymskiej pułk jego wcielony został do armii Murawiewa — i Ludwik bił się pod Karsem, gdzie otrzymał ranę w nogę. — Wyleczony, za waleczność otrzymał 3 ruble nagrody. Później awansowany na podoficera, w r. 1859 przesłużywszy lat 10 jako żołnierz, postąpił na stopień oficerski. Otrzymawszy urlop trzech-miesięczny z bijącem sercem pospieszył w rodzinne strony. Szczęścia i roskoszy, jakich doznał u nóg rodziców przy ich powitaniu — opisywać nie będziem, powiemy tylko, iż doznawszy po powrocie swym najmilszych wrażeń i uczuć, o Kaukazie trudno mu było myśleć. Podał się więc o dymisyą i otrzymał ją; a osiadłszy przy ojcu, oddał się gospodarstwu i wiejskim zatrudnieniom, które lubił. W r. 1861 ożenił się z młodą wdową Siedlikowską i osiadł w jej majątku w Sierbieniszkach. Książka, pióro i strzelba to były jego ulubione zajęcia, wśród których nigdy z duszy nie ustępowała myśl o Ojczyznie i jej przyszłości. Po nadejściu pierwszej odezwy Komitetu centralnego do Wilna, Narbut odżył i pokraśniał na obliczu. Czekał na to oddawna, do czego w sobie czuł największe powołanie; niecierpliwie wyglądał walki. Rząd Narodowy powołał go do objęcia dowództwa wojennego w powiecie Lidzkim. Na czele 15, między którymi znajdował się i brat jego młodszy, wyruszył 20 Lutego na bój.* — W parafiach Ejszyskiej i Nackiej powiększył się oddział jego 80ma powstańcami. Oczekując napróżno zapowiedzianych z Wilna posiłków, wysławszy drobny oddziałek na zwiady, posunął się ku puszczy Rudnickiej, będącej naturalną fortecą z powodu swego położenia. Doświadczenie nabyte na Kaukazie przydało się teraz Narbutowi. Skorzystał ze swej praktyki partyzanckiej, i ćwiczył swego żołnierza wybornym przykładem i umiejętną instrukcyą. Pierwszą bitwę stoczył pod Rudnikami. Moskale ukrywszy 2 kompanie piechoty za stosami towarowego drzewa, zamierzyli ściągnąć Narbuta w zasadzkę lecz im się podstęp nie udał, bo po pierwszych strzałach powstańców, zaczęli się chwiać i rozbiegać, a po nadciągnięciu Kraińskiego z oddziałkiem, zupełnie zostali odparci. Po tem zwycięztwie pociągnął Narbut ze swoim oddziałem do puszczy Nackiej, unikając szukających go w Ru- ----------------------------------------------------------------------------------------------------------- * Czas w Nrze 111 w korespondencyi z Wilna donosi że Narbut wyszedł do powstania 8 Lutego. dnikach Moskali, a w pierwszych dniach Kwietnia rozłożył swój obóz w parafii Nowodworskiej, niedaleko Podubicz, majętności Jankowskiego. W wielką sobotę 11 Kwietnia nadciągnęli Moskale tropiący go krok w krok. Narbut zagnał ich na błotnistą łąkę rozdzielającą las Podubiecki, i tam zagrzęsłym znaczną zadał klęskę. Cofnęli się, a on pociągnął głębiej w lasy ku Zborowu.* Głos w Nrze 20 podaje o bitwie stoczonej 13 Kwietnia pod Piłownicą z Kozakami, którzy przed silnem natarciem Narbuta, zmuszeni byli się cofnąć. Dz. Poz. w Nrze 102 donosi znowu, że 16 Kwietnia Narbut z swym oddziałem złapał Moskali na rabunku dworu Nowodworskiego i zabiwszy 15 żołnierzy, zmusił resztę do ucieczki. Imię Narbuta otoczyła sława zwycięzcy. Moskale bali się jego niespodzianych napadów, zowiąc go czarownikiem, a Nazimow na wieść o klęsce podubickiej cenę na jego głowę naznaczył. — Oddział jego wzrastał codzień, staczając drobniejszych potyczek i utarczek bardzo wiele. Moskale jednak silili się na pokonanie tak groźnego sobie wroga. W jednym marszu nocnym zatrzymał się Narbut około Łaksztucian. W najpiękniejszym porządku i gotowości do boju nakazał dowódzca wypocząć oddziałowi swemu, który za parę godzin został zaatakowany przez Moskwę. Z za drzew celnemi strzałami powitali powstańcy nieprzyjaciela, który zmuszony był cofnąć się. Wkrótce jednak ponowił się atak, ale i ten szczęśliwie odparto. Narbut zachęcający cały oddział do męztwa, kazał przypuścić blisko Moskali, przez co strzały polskie znacznie przerzedzały ich szeregi. Trzeci atak uprzedził już sam występując wyzywająco, przez co szyki połamał Moskalom. Widząc jednak lewe skrzydło swego oddziału chwiejące się i niewytrzymujące natarcia, wstrzymuje swoich, zmienia front, wspiera swoje lewe skrzydło, omyla nieprzyjaciół i odchodząc na bok daje wypoczynek strudzonemu oddziałowi. Strata powstańców wynosiła kilkunastu ludzi, lecz Moskale dziesięć razy więcej stracili. Była to najświetniejsza z potyczek Narbuta, w której dowiódł swej zimnej krwi i przytomności osiwiałego w bojach wo- ---------------------------------------------------------------------------------------------------- * Dz. Pozn. w Nrze 105 opisując tę potyczkę, dodaje, że stoczoną była w lesie Starzyna, że Narbut miał 150 ludzi i był atakowany przez 5 rot piechoty i sotnie Kozaków, że szczęśliwie wykonał odwrót w największym porządku, przyczem stracił 1 zabitego i 3 rannych. Moskali poległo 12 i 12 rannych. dza. — Potem stoczył znowu kilka pomniejszych potyczek — poczem ścigany zewsząd przez Moskwę postanowił dostać się do puszczy Grodzieńskiej, od której był oddalony kilkumilową piaszczystą i bezleśną przestrzenią. Trudnemi marszami, wśród których nieraz się przyszło ścierać z Moskwą, przebyli znaczną część drogi, myląc ścigających ich nieprzyjaciół pochodem w tył (czego się Narbut pewno na Kaukazie nauczył), lecz na wiadomość o zjawieniu się nowych oddziałów polskich koło puszczy Nackiej, aby im podać rękę, wracają napowrót i przybywają pod miasteczko Dubicze. Tu Narbut zajmuje pozycyą nad Katrą, ale uwiadomiony o nadciągających siłach moskiewskich zręcznym odwrotem zmienia stanowisko, łudzi nieprzyjaciela rozpalonemi ogniskami i dostaje się na jazach przez rzekę w bezpieczne miejsce. Uwiadomiony jednak przez szpiega leśnika Włóczka pułkownik Tymofiejew o pozycyi Narbuta, zachodzi go w dniu 13 Maja z przeciwnej strony, i po nadciągnięciu nowych sił moskiewskich cały oddział zostaje otoczony przez nieprzyjaciela. Bój był zacięty; Narbut dodawał ducha i męztwa — lecz ugodzony kulą w samo serce padł wołając: "jak słodko jest umrzeć za ojczyznę."* Przy nim padło 11 najwaleczniejszych. W kościołku w Dubiczach złożono nazajutrz ciała poległych. Przybyła tam i siostra ś. p. Ludwika — i jej to zapewne staraniom zawdzięczać należy pozwolenie udzielone przez pułkownika na odprawienie żałobnego nabożeństwa i pogrzebu. Śmierć Narbuta stała się istotną klęską i oddziału jego, który się jeszcze czas jakiś pod różnymi trzymał dowódzcami, i sprawie powstania, które w nim utraciło prawdziwego dowódzcę partyzanta. Miłość i cześć jakiej doznawał od wszystkich, którzy go znali mogą być najlepszym dowodem jego zasług i przymiotów. Długo — i bardzo długo o śmierci Narbuta opowiadano ze łzami w oczach, a czyny jego powstańcze oceniano z uwielbieniem i podziwem. Narczyński Zygmunt, wieku lat 25, z Prus zachodnich, b. żołnierz wojsk pruskich, szeregowiec z oddziału Mielęckiego, na- ------------------------------------------------------------------- * Czas w obszernej korespondencyi z Wilna w Nrze 111 zamieszczonej podaje zgodne z przytoczonemi tu szczegółami o Narbucie wiadomości. Datę, śmierci naznacza tylko na dzień 4 Maja. Kronika krak. w korespondencyi z Wilna w Nrze 2, potwierdza także tę datę. stępnie Czachowskiego, zginął w potyczce pomiędzy Blizinem a Bobrzą 10 Czerwca 1863. Narzynkiewicz z Warszawy, czeladnik piekarski, zginął 7 Maja 1863 r. pod Szycami. Nasielski Jan, wieku lat 18, syn woźnego z Płocka czy z Pułtuska, zginął pod Małogoszczą w Marcu 1863 r. Norkowski, b. oficer wojsk rosyjskich, służył jako szeregowiec w oddziale Jen. Taczanowskiego, zginął pod Ignacewem 8 Maja 1863 roku. Norwid Ksawery, wieku lat 40, rodem z Warszawy, b. urzędnik Towarzystwa kredytowego ziemskiego, następnie emigrant. W powstaniu Wielkopolskiem brał czynny udział; po kilkakroć więziony w Prusach, wydostawszy się z więzienia wyjechał do Francyi, gdzie był urzędnikiem przy kompanii francuskiej kolei żelaznych w Marsylii. Powróciwszy za amnestyą do kraju, zastał tam objawy manifestacyjne. Po wypadkach 25 i 27 Lutego 1861 r. gdy pogrzeb pięciu poległych zatrwożył księcia Gorczakowa i cały rząd moskiewski tak, że wedlug instrukcyj z Petersburga nadeszłych, dozwolono utworzyć straż obywatelską, a następnie delegacyą miasta z 12tu członków złożoną, Norwid został do niej zaproszony. Po rozwiązaniu tejże i wywieranej repressyi na wszystkich tych, którzy do niej należeli, śp. Norwid znajdował się w kościele św. Jana podczas odbywającego się nabożeństwa za Polskę, w skutek czego został uwięzionym. Po kilku tygodniach uwolniony, będąc z natury wątłego bardzo zdrowia, w więzieniu znacznie podupadł na siłach, to też wyjechawszy wkrótce potem za granicę, zasłabł w drodze tak niebezpiecznie, iż nie był w stanie odbywać dalszej podróży, lecz pozostał na Szląsku pruskim około Wrocławia, i tamże wkrótce życia dokonał, powszechnie żałowany, pozostawiwszy po sobie pamięć swych przymiotów serca i duszy. Rocz. Tow. hist. lit. parys. podaje, że zmarł t. r. we Wrześniu w Wrocławiu. Nosakowski, zginął pod Jurkowicami 3 Września 1863 r. Notkiewicz, zginął pod Kobylanką 6 Maja 1863 r. Nowacki Jan, służący z Warszawy, zginął pod Panasówką 1863 r. Nowaczyński Antoni, zginął 6 Maja 1863 roku pod Kobylanką. Nowakowski, zginął pod Porembą 23 Maja 1863 r. Nowicki Palemon, były porucznik wojsk rosyjskich. Dzielny i energiczny powstaniec, zaraz z początkiem ruchu w 1863 objął dowództwo nad małym oddziałkiem, którego pierwszy naczelnik Trąmpczyński zginął w utarczce z Moskwą, i walcząc prawie zawsze szczęśliwie, długo się trzymał w puszczy Ostrołęckiej. 6 Listopada stoczył zwycięzką bitwę pod Żelazną w Płockiem, i połączywszy się z dowódzcą Rynarzewskim, którego oddział został rozbitym, wkroczył do Prus, sformował nowy i dobrze uorganizowany oddział z kilkudziesiąt jazdy złożony, lecz zaledwie zjawił się ponownie w Kongresówce, między Dobrą a Wartą w powiecie Przasnyskim, otoczyły go znacznie przeważające siły nieprzyjaciela, bo złożone z 3 rot piechoty, 50 kozaków i szwadronu huzarów z jednem działem. Było to 15 Listopada 1863, jak podaje Głos w Nrze 42 — chociaż Dz. Pozn. donosi, iż bitwa ta stoczoną została w pierwszej połowie Stycznia 1864; inne zaś źródła twierdzą, iż w początkach Grudnia 1863, inne znowu iż 24 t. m. Pewnem jest, iż waleczny Nowicki, którego nieprzyjaciel koniecznie chciał żywcem zabrać z placu boju, widząc grożące niebezpieczeństwo, postanowił drogo sprzedać życie. Silnemi cięciami pałasza poobcinał kozakom lance, i zadawszy kilka śmiertelnych ciosów Moskalom, sam ciężko raniony, z upływu krwi omdlały, prosił się aby go dobili. Chytrym żołdakom ofiarował nawet 3000 rubli, które miał przy sobie, pod warunkiem aby go zabili. Kozactwo przyjęło umowę. Trzy pchnięcia lancą i ostatnie cięcie pałaszem w głowę, zakończyły męczarnie mężnego dowódzcy. Ciało zabitego obnażono i zabrano do Prasnysza i po całem mieście obnoszono. Jak groźnym był Nowicki dla Moskwy, można ztąd wnosić, iż nie wahali się ogłosić potem, że "ze śmiercią Nowickiego stłumione zostało w tych stronach powstanie." Za przyczynę śmierci tego dowódzcy podają nieprzytomność adjutanta P. K. który nie miał dosyć energii, aby podać nowego konia Nowickiemu, gdy mu jednego ubito, i gdy sam wołał o to. Przerażeni towarzysze Nowickiego, widząc jak spada z konia, miasto mu pospieszyć z pomocą, w popłochu największym rozpierzchli się, zostawiając samego wodza na placu boju. Nowosielski Feliks, wieku lat 54, urodził się na Mazowszu. Oddany do szkoły wojskowej kadetów, wyszedł z niej ofice- rem.* W powstaniu Listopadowem 1830 r. brał najczynniejszy udział wraz z Andrzejem Gawrońskim, i razem obaj walczyli w r. 1831. Ś. p. Feliks za odznaczenie się posunięty został na podpułkownika i ozdobiony za waleczność krzyżem złotym. Wyemigrowawszy po upadku powstania, należał do wszystkich wypraw i spisków, przedsiębranych przez tułaczy. W wyprawie Zaliwskiego 1833 r. brał czynny udział jako organizator, lecz z powodu słabości na pole walki nie wystąpił. Odpierając z kolegą swoim z nieustraszoną odwagą i męztwem atak całej kompanii nieprzyjacielskiej we Frankfurcie, zostawił niewygasłe wspomnienie swej waleczności nawet wśród nieprzyjaciół niemieckich. Po nieudaniu się wyprawy Sabaudzkiej cofnął się do Szwajcaryi, a następnie zamieszkał w Londynie nie biorąc już żadnego udziału w politycznych agitacyach. Kok 1863 obudził w nim na nowo życie, ogień i gorącą chęć walki z Moskwą, lecz siły nadwątlone nie dozwoliły mu tego szczęścia. Chciał być przynajmniej na miejscu czynnym, i pracą swoją przyłożyć się do dzieła mającego za cel wyswobodzenie ojczyzny, dla której tylko żył i żyć pragnął. Wszedł przeto do komitetu działającego w Londynie, a jako człowiek praktyczny, doświadczony i wyćwiczony w sztuce wojskowej, chętnie był przyjęty, i z całą gorliwością służył swoją radą i pracą. Najczynniejszym był również w delegacyi zajmującej się wysełaniem wychodźców z Anglii na pole walki, mniemając, że wkrótce i on sam za nimi podąży. Nie doczekał się dzielny wojownik spełnienia swoich nadziei; w pierwszym bowiem miesiącu 1864 roku zapadł mocniej na zdrowiu, i po parotygodniowej męce zakończył swoje pełne zasług życie, (jak nam o tem powiada list przyjaciela jego, który posiadamy) i pochowany został w końcu Marca w okolicy Londynu.**. Nurowski Feliks, wieku lat 24, gorzelany, z Lubelskiego, zginął pod Dalkowem 10 Września 1863 r. --------------------------------------- * Bocz. Tow. hist. lit. w Par. podaje, że się urodził 1800, 20 Listopada z Pawła i Julianny z Osieckich. ** Kocz. Tow, hist. lit. w Par. podaje, że zmarł w Londynie 22 Kwietnia 1864 r. Oprócz licznie towarzyszących orszakowi pogrzebowemu Polaków, znajdowało się na jego pogrzebie wielu Anglików, przyjaciół polskiego narodu. Pochowany na cmentarzu Highata obok grobu Wojciecha Darasza i Stanisława Worcella. Nurowski — zginął 13 Października 1863 r. pod Rudnikiem w Kaliskiem. Nużyński Jan z Warszawy, kamerdyner, wieku lat 30, służył najpierw pod dowództwem Godlewskiego, i w napadzie na koszary w Rawie ranny, dostał się do niewoli; żołnierz stojący na szyldwachu ułatwił mu ucieczkę ze szpitala; — dostał się do oddziału Jankowskiego, brał udział w kilkunastu potyczkach, w jednej z nich wzięty znowuż w niewolę w drodze zdołał uratować się ucieczką — służył następnie pod dowództwem Czachowskiego — potem Leszka Wiśniewskiego, zginął pod Dulnowem w końcu Lipca 1863 r. Ojrzanowski Marceli, wieku lat 26, z Radomskiego; służył jako żołnierz w oddziale Lelewela. Zginął pod Różą w Podlaskiem 1863 r. Olizar Gustaw, hrabia, wieku lat 68, syn Filipa i Ludwiki ze Szczylów Olizarów, Podczaszostwa W. X. Litewskiego, urodzony w Karostoszowie na Wołyniu. Doznając prześladowania od rządu moskiewskiego, więziony nawet i ciągle trzymany na oku, przeniósł się przed kilkunastu laty za granicę i przemieszkiwał w Dreznie. Lubo zaś ś. p. Olizar, należący do dawniejszego zastępu tułaczy, czynnego udziału nie brał w ostatniem powstaniu, zamieszczamy tu jednak wzmiankę o jego życiu i śmierci, przez wzgląd na jego wysokie zasługi, jakie położył mianowicie po upadku powstania w obec nowych braci tułaczów, z najszlachetniejszem uczuciem niosąc pomoc potrzebującym, i nikomu nie odmawiając swego serca. Zacny ten obywatel był najczynniejszym i głównym członkiem stowarzyszeń czuwających nad potrzebującymi wsparcia emigrantami. On pierwszy był założycielem komitetu składkowego, z którego funduszów rozdzielały się zapomogi potrzebującym. Zdarzało się czasem, iż zachodziła potrzeba udzielenia zasiłku któremu z przybyłych prześladowanych przez Moskwę, a fundusze wyczerpnięte nie wystarczały, wtedy hrabia Olizar, sam nie mogąc odrazu dopomódz, oddawał kosztowności swej żony, do sprzedania, aby nie zostawić nieszczęśliwego współtułacza w potrzebie. Czcigodny ten patryota i przyjaciel ludzkości zmarł w Dreznie 2 Stycznia 1865 r. Zwłoki jego z uroczystą ceremonią pochowano na cmentarzu, w obec licznego zebrania wszystkich w Dreznie znajdujących się Polaków. Ks. Jastrzębski wymownemi słowy podniósł zasługi zmarłego i oddał sprawiedliwą cześć jego cnotom i miłości dla kraju i bliźnich. Na jaką cześć i pamięć zasłużył sobie śp. Olizar u współziomków, może także dowieść odbicie obrazków z wyobrażeniem Najświętszej Maryi Panny, u stóp której klęczący Jan Sobieski składa dziękczynne modły za zwycięztwo odniesione pod Wiedniem. Obrazki te wykonane staraniem wszystkich a licznie zebranych w Dreznie Polaków, odbito na pamiątkę czcigodnego obywatela Olizara — i zamieszczono na nich napis tej pamięci odpowiedni. Ortymiński, z Płockiego, syn cząstkowego szlachcica, zginął pod Ignacewem 1863 r. Owsiński, aplikant podobno sądowy z Warszawy, służył w kosynierach pod dowództwem Godlewskiego, zginął w napadzie na koszary w Kawie. Piasczyński, zginął pod Sapieżyskami 9 Kwietnia 1863 r. Piątkowski Leonard, z Galicyi, zginął w końcu Lutego r. 1863 w Sandomierskiem. Piechowski Adam, subjekt handlowy w Warszawie, zginął pod Suchedniowem w Lutym 1863 r., inni zaś podają że zginął pod Małogoszczą. Pieńkowski Adolf, wieku lat 32. Stanowisko jego w społeczeństwie, w świecie naukowym i na polu pracy narodowej, jako też znana prawość i szlachetność charakteru, nakazywałyby wspomnieniu jego życia poświęcić obszerniejszy ustęp w naszem dziele; lecz nieznana przeszłość i brak szczegółów z prywatnych kolei życia jego, zniewala nas do uczynienia tylko pobieżnej o nim wzmianki, która posłuży do zanotowania przynajmniej nazwiska tego zasłużonego obywatela, którego ocenienie i dokładna biografia zapewnie w innem miejscu należycie będą opracowanemi. O ile sobie przypomnieć możemy, nauki kończył w uniwersytecie Petersburgskim, i tam był moralnem polskiej młodzieży ogniskiem. Poświęcał się przeważnie i specyalnie naukom przyrodzonym, a mianowicie chemii, której był nauczycielem w gimnazyum realnem w Warszawie, a pętem w Pińczowie. Przybywszy następnie do Warszawy podczas przygotowawczych prac narodowych do powstania, był ciągle czynnym w organizacyi. Gdy władza Rządu Narodowego w połowie r. 1863, podzieloną została na wydziały, śp. Adolf objął kierunek spraw po- licyjnych całego kraju. Na tem trudnem, ważnem i niebezpiecznem stanowisku, zachowywał się z całą energią, poświęceniem, gotowością do posług dla kraju i z lekceważeniem niebezpieczeństwa, na każdym kroku mu grożącego. On to głównie redagował wszystkie rozkazy, rozporządzenia i odezwy do wszelkich władz policyjnych, i w obec podkopania władzy Rządu Narodowego, przez usunięcie i uwięzienie główniejszych członków jego, trzymał się wytrwale na swem stanowisku, i tem gorliwiej pracował, aby okazać nieprzyjacielowi, że mimo jego zamachów, sprawa nie upada lecz nie przestaje być energiczną w działaniu. W ukryciu i z wielką przebiegłością nie przerywał swoich czynności, chociaż śledztwo wpadało już na bliski trop do jego pochwycenia. Lecz pod najsroższym naciskiem wytrwawszy do końca r. 1863, widząc nieochybne niebezpieczeństwo, zmuszony był do opuszczenia kraju i przeniósł się za granicę w Styczniu 1864, udawszy się do Gandawy. Tam wrócił do swoich dawnych zajęć naukowych, pracując nad ulubioną sobie chemią, w której wynalazł nowy i nieznany dotąd środek konserwowania mięsa. A przebywając w różnych miejscowościach Francyi, jako też i w Paryżu — zmarł o ile sobie przypominamy w Paryżu 30 Czerwca 1867 r. Pintowski Witold, wieku lat około 22, uczeń Szkoły głównej Warszawskiej, brał udział we wszystkich manifestacyach przedpowstańczych, któremi wraz z serdecznym swoim przyjacielem Leonem Frankowskim, kierował; jemu to przypisują urządzoną w teatrze podczas zjazdu trzech panujących, demonstracyę z asafetydą. Chroniąc się przed następstwami zanadto jawnego swego postępowania, udał się do Włoch, zkąd zaraz w początkach powstania pospieszył na pole walki. Służąc pod dowództwem Kurowskiego, jako oficer kawaleryi, w nieszczęsnym ataku na Miechów 17 Lutego 1863 r., raniony na rynku Miechowa — poległ śmiercią walecznych. Pintowski Władysław, młodszy brat powyżej zamieszczonego, poległ w bitwie pod Szklarami dnia 5 Kwietnia 1863 r. Plewicki Franciszek, wieku lat 40, parobek z Lubelskiego zginął pod Fajsławicami 24 Sierpnia 1863 r. Płachecki Edward, z Warszawy, emigrant z ostatniego powstania, zmarł we Wrześniu 1867 r. w St. Louis w Ameryce w Stanach Zjednoczonych (Dz. Pozn. z miesiąca Listopada). Płaczkowski, żołnierz kawaleryi w oddziale Chmielińskiego, zginął pod wsią Cierno 22 Września 1863 r. Płaksiński, z Prus zachodnich, gospodarz rolny, zginął w Konińskim powiecie w Kwietniu 1863 r. Potebnia Andrzej, oficer wojsk moskiewskich, człowiek prawych zasad i najlepszych przekonań. Był założycielem komitetu rewolucyjnego w Petersburgu, który go obrał swym prezesem. W końcu Lutego powrócił z Londynu, dokąd jeździł w celu porozumienia się z Hercenem. Biorąc udział w organizacyi Komitetu Centralnego Warszawskiego, wyjechał wraz z Wł. Jeską do obozu powstańczego pod Skałą w celu zorganizowania tryumwiratu z Wysockiego, Mierosławskiego i Langiewicza. W czasie jego pobytu nastąpiła bitwa pod Pieskową Skałą. Potebnia zaś tegoż dnia późnym wieczorem z rewolwerem w ręku prowadził kosynierów do miasteczka Skały, i wdrapując się na mury ogradzające cmentarz, w którym się bronili Moskale, kulą w piersi ugodzony, poległ śmiercią walecznych. Był to dzielny obrońca wolności, i chociaż Moskal gorąco losem Polski zajęty. Potrzebski Karol, wieku lat 21, z ran otrzymanych w jednej z bitw oddziałów powstańczych z Moskalami w samym początku powstania, leczony w szpitalu w Krzeszowicach, umarł w Kwietniu 1863 r. Był wzrostu dobrego, twarzy ściągłej, włosów ryżych; — na twarzy miał piegi niewielkie. Potkański Michał, szeregowiec pod dowództwem jen. Bosaka, zginął pod Lelowem w końcu Września 1863 r. Potworowski, zginął pod Obiechowem w pow. Kieleckim 16 Sierpnia 1863 r., zginął jako szeregowiec. Przewicz, zginął pod Lelowem w końcu Września 1863 r. Przezimiński Tadeusz, młodzieniec 16 letni, zginął pod Kobylanką 6 Maja 1863 r. Psiniecki Mateusz, kolonista z Płockiego, zginął w potyczce w Mławskim powiecie w Czerwcu 1863 r. Rimthof Antoni, z Litwy, emigrant z ostatniego powstania, zmarł na żółtą febrę we Wrześniu 1867 r. w St. Louis w Ameryce w Stanach Zjednoczonych (Dz. Pozn. z Listopada 1867 r. ). Rolski Edward, dzielny partyzant, walczący pod dowództwem Padlewskiego. Dnia 9 Marca 1863 r. bił się mężnie pod Myszyńcem, dając dowody szczególnej odwagi, stojąc przy sztandarze, który trzymał Padlewski, i pobudzając braci do walki. Pod miasteczkiem Drą- żewem przeprawiał się oddział przez Narew, przyczem przyszło do utarczki z nieprzyjacielem, którego odparto. W utarczce tej jednak poległ waleczny Kolski 12 Marca 1863 r. (Czas Nra 62 i 63). Romanowski Mieczysław *, wieku lat 29, urodził się na Pokucin w Kołomyjskiem, z rodziców uczciwych i szlacheckiego pochodzenia. Wioska rodzinna ś. p. Mieczysława znajduje się w pobliżu mogiły Obertyńskiej, której widok i urok tradycyjny wraz z całym powabem pięknych okolic Kołomyjskiego, wpłynął silnie na poetyczną duszę jego, i może pierwsze drgnienia poruszył tej pieśni — która później spotęgowała się w prawdziwy hymn narodowy. Szkoły gimnazyalne kończył w Stanisławowie, a wydział prawny na uniwersytecie Lwowskim. W koleżeństwie akademickiem odznaczał się bystrością umysłu, zapałem i energią, któremi to przymioty stworzył niejako stowarzyszenie swych przyjaciół, którego był ogniskiem i przywódzcą. Na zebraniach młodzieży, gdzie najwięcej o literaturze narodowej i sprawach ojczystych rozmawiano, Mieczysław ogrzany natchnieniem, wygłaszał nieraz swe utwory, które nosząc na sobie cechę prawdziwego i wyższego talentu, ogrzewały serca wszystkich i zapalały do czynu. Poezya też Romanowskiego była szczerze narodową. Jeszcze będąc akademikiem ogłosił drukiem kilka swoich utworów poetycznych, które odrazu zwróciły na [siebie uwagę znawców i krytyki. Poemata jego najpierwsze: Chart Watażki, Łużeccy i Starosta Żegocki zapowiedziały już stanowczo literaturze polskiej, nowego z wyższym poetycznym talentem pisarza. Dziennik Literacki mnóstwo zamieścił pomniejszych poezyj Romanowskiego, a we wszystkich przebija jeden głównie charakter: obok prawdziwego natchnienia i głębszego uczucia: narodowość. Wszyscy też lwowscy znakomitsi literaci zbliżyli się wkrótce do niego, a Bielowski, Szajnocha i Ujejski zaszczycali go swoją szczerą przyjaźnią. Jednym z najpiękniejszych utworów Romanowskiego jest niezaprzeczenie "Dziewczę z Sądem". Żywioł mieszczański i jego patryotyzm stanowią główne tło tego poematu. Wprowadza on tutaj cechy rzemieślnicze, sprzysięgające się przeciw najazdowi Szwedzkiemu, maluje z nader artystyczną prawdą --------------------------------------------------- * Nadesłany nam życiorys ś. p. Romanowskiego, z uwzględnieniem stanowiska jego w literaturze, zamieszczamy w całości, przez wzgląd na wysoki szacunek, jaki otacza pamięć tego znakomitego poety. i wdziękiem Bartosza stolarza — i w ogóle przedstawia wszystkich poprzedników i praojców tych ludzi, którzy w 1863 roku najgoręcej sprawę powstania popierali, tj. ludzi rzemiosła i pracy. W roku 1860 ofiarowano mu miejsce pisarza bibliotecznego w zakładzie Imienia Ossolińskich we Lwowie. Na tem nowem stanowisku zabrał się do tem gorętszych studyów ojczystych, w których był już przedtem niepospolicie wykształconym, — a owocem ich były prace historyczne, jak "Dzieje legionów polskich we Włoszech", oraz dramat fantastyczno dziejowy "Popiel i Piast", który zdobył Romanow-skiemu miejsce w literaturze nie zbyt dalekie od Juliusza Słowackiego i Magnuszewskiego, jako dramaturgów. Wszystkie krytyki jednogłośnie po pojawieniu się "Popiela i Piasta" orzekły, iż Romanowski swojem natchnieniem i pracą natrafił na właściwą drogę dramatu narodowego, którego pierwszą normą i że tak powiemy przedświtem była i jest dotąd "Balladyna". Do piękniejszych także z tego czasu utworów Romanowskiego, należą śliczne poezye: "Sołdat w Cudnowie", "Przewodnik w puszczy", "Sztandary polskie w Kremlu". Jako poeta narodowy czuł i pojmował Romanowski ważność chwili w r. 1863. Jako wieszcz przeczuwał ją już dawniej, pisząc np. w r. 1861 ów prześliczny wiersz zaczynający się od słów: Rozwidnia się piorunami Ciemna noc przed nami; — albo owę liryczną pieśń: Me czas marzyć o kochaniu O bogdance i róż rwaniu — Dla nas nie ma róż — w której zapowiada młodzieży, aby się gotowała do boju i zajmowania stanowisk na placówce. Romanowski gorącą duszą przenikający ducha swego narodu, nie godził się z przekonaniami niektórych najbliższych nawet swoich przyjaciół, trzymając się jednak pierwszego swego natchnienia, w r. 1863 odwiedziwszy Kraków, niby na pożegnanie tego grobu narodowych pamiątek, powrócił do Lwowa i pospieszył do oddziału Lelewela. Nie odrazu się jednak dostał do niego, uwięziony i pozbawiony posady skryptora, po niejakim dopiero czasie, wydostawszy się z więzienia dopiął swego zamiaru. Naczelnik Lelewel poczytując sobie za zaszczyt posiadanie pod swoją komendą tak znakomitego młodzieńca, mianował go dowódzcą swej gwardyi przybocznej. Tu w obozie do wszystkich swych przymiotów, przydał jeszcze Romanowski jeden: męztwo i waleczność, któremi odznaczał się między swymi towarzyszami. Chciwy walki przeczuwał jednak śmierć swoję, co widocznem jest w kilku ustępach poezyj wydanych po jego skonie we Lwowie. Jeden z nich tutaj przytoczymy: Jeśli polegnę, niechaj mi w nagrodę Za was, nie kładą pamięci kamienia. Ziemią niech piersi przysypią mi młode, Mój kurhan niech mi trawa ozielenia, A gdy majowy deszcz ten kurhan zrosi Niech się ptak nad nim, jak mój duch unosi. Spełniły się przeczucia młodego wieszcza. Dnia 24 Kwietnia 1863 r. w zaciętej walce w lasach Józefowskich, położywszy trupem kilku Moskali, poległ ugodzony kulą w skronie. Moskwa śmiertelnie rannego chciała żywcem unieść z pola bitwy, ale ranny bronił się siłą nadludzką, i nie dał się pojmać; dlatego Moskwa dobijając go— pastwiła się nad nim. Towarzysze znaleźli go na miejscu boju z głową rozrąbaną i kolbami zdruzgotaną, pierś okropnie miał rozdartą i serce z niej wyrwane. W silnie zaciśniętej dłoni trzymał sztuciec, którego mu wydrzeć nie zdołali *. Pochowany pod Józefowem. Nad zwłokami jego nie głaz, nie marmur się wznosi, ale kurhan zielony, usypany rękami współbraci, po nad którym unosi się ptak — tęskne zawodząc piosenki, po stracie tak pięknej ozdoby ziemi i literatury naszej. W życiu prywatnem lubiony powszechnie i przynęcany (jak pisze biograf jego w fejletonie Czasu Nr. 116) śp. Romanowski zachowywał spartańską prostotę i niezawisłość. Gardził wygódkami życia i pustemi zabawami, panował nad sobą i trzymał się jak żołnierz na widecie, na stanowisku prawego obywatela. Doskonały jeździec, dzielny szermierz, na wszystkie trudy fizyczne wytrwały, ś. p. Mieczysław łączył z tęgością rycerską dawnych czasów, bogate zasoby poezyi i natchnienia. ------------------------------------------ * Postęp Nr. 4 z r. 1864. Rudnicki Tomasz, z Galicyi, zginął pod Komarowem 20 Czerwca 1863 r. Rudzki Bronisław Wężyk, wieku lat 26, syn Leonarda i Franciszki z Nowodworskich, rodem z Warszawy; po ukończeniu siedmiu klas w Instytucie szlacheckim, z rangą 14ej klasy, wstąpił na urzędowanie przy b. dyrektorze sprawiedliwości Hr. Fryderyku Skarbku. Porzuciwszy jednak niezadługo zawód biurowy, wstąpił do pułku huzarów Elizabetgradzkiego, Wielkiej księżny Olgi Mikołajewny. W 1859 r. 4 Kwietnia postąpił na oficera a 2 Czerwca na porucznika. W r. 1860 w Październiku przybył do Warszawy za nieograniczonym urlopem i podał się do dymisyi, którą uzyskał w randze sztabskapitana. Odtąd poświęcał się przeważnie literaturze, przebywając częścią w Warszawie, a częścią we wsi Ruszki w powiecie Sochaczewskim. Szlachetnością charakteru, wielką mocą duszy i energią prawdziwie żołnierską, zjednał sobie powszechne poważanie u obywateli, którzy w nim zupełne pokładali zaufanie. Były Komitet Centralny mianował go naczelnikiem organizacyi w województwie Kaliskiem, który to urząd z wielką gorliwością wypełniał. Zajmując się też obowiązkami swego urzędu zjechał w Marcu do wsi Gruszczyc pod Blaszkami, w celu naradzenia się z obywatelami, należącymi do organizacyi. Lecz jeden z nich, dawny kapitan moskiewski, nazwiskiem Bogatko doniósł o tym zjeździe naczelnikowi żandarmów Kaliskich, Bergmannowi, wskutek czego w dniu 6 Marca Moskwa otoczyła dwór Gruszczycki i przyaresztowała wszystkich. Eudzki zaś nie widząc dla siebie obrony, i przenosząc śmierć nad męczeństwo, jakich się mógł spodziewać po siepaczach moskiewskich — zażył kwasu pruskiego i nadto wystrzałem z rewolweru życie sobie odebrał. Zwłoki jego spoczywają na miejscowym cmentarzu w Gruszczycach. Majątek Bogatki Moskale sprzedali, a oddawszy mu pieniądze dla bezpieczeństwa wysłali go do Rosyi. Czas w Nrze 62 o śmierci Rudzkiego donosi, że jenerał Bruner w Kaliszu, od dawna poczytujący Rudzkiego za głównego agitatora rewolucyjnego, dowiedziawszy się o jego pobycie w Gruszczycach, wysłał oddział huzarów z majorem Bergmanem, którzy otoczyli dwór i wszystkich w nim obecnych przyaresztowali. Rudzki chciał się bronić do upadłego, lecz gospodyni domu prosiła go, aby nie narażał całego dworu na zgubę oczywistą. Wtedy Rudzki nie widząc sposobu dla siebie, wystrzałem z rewolweru życie sobie odebrał. Ruszkowski Aleksander, pochodził z Miechowa, gdzie zostawił żonę Franciszkę i dwoje dzieci. Wyemigrowawszy po ostatniem powstaniu do Szwajcaryi, osiadł w Nidau w kantonie Berneńskim, pracując jako cieśla. Dnia 20 Lipca 1865 r. kąpiąc się w jeziorze Biel utonął. Zwłoki jego odprowadzono na miejsce wiecznego spoczynku w Biel, w obec wszystkich znajdujących się tam rodaków, i licznej miejscowej ludności. Rynkowski, wieku lat 36, zginął pod Kobylanką 6 Maja 1863 roku. Ryszczewski Antoni, młodzieniec 15 lat mający, broniąc się rewolwerem zabija dwóch Moskali w potyczce pod Brdowem 29 Kwietnia 1863 r., pod Jurkowicami zaś sam pada od bagnetu którym piersi mu przeszyto. Rządkiewicz, ekonom z Lubelskiego, poległ pod Fajsławicami 24 Sierpnia 1863 r. Rzywicki, służył w oddziale Krysińskiego, zginął 24 Sierpnia 1863 roku. Sachnowski Aleksander, wieku lat 23, rodem z Podola, syn jenerała moskiewskiego i hrabianki Komorowskiej. Ojciec przeszedłszy na prawosławie, wychował w niem Aleksandra, i umieścił go w korpusie paziów w Petersburgu, zkąd jednak niezadowolniony z swego zawodu młodzieniec, przeniósł się do akademii wojennej. Czynu pragnący, energiczny duch Aleksandra, nie pozwolił mu jednak długo zabawiać się teoryą. Inne uczucia zagrzewały jego serce, inne myśli rodziły się w jego duszy. Widząc nadużycia i ucisk rządu moskiewskiego, postanowił pracować nad tem, aby Moskwę wyswobodzić z pod jarzma tyranii. Znajomość zabrana w korpusie ze Slinickim i Arngoldem, dodawała mu bodźca do tego wielkiego przedsięwzięcia. Wstąpił wtedy w randze porucznika do strzelców i tam z pomiędzy kolegów zgromadzał koło siebie wszystkich malkotentów, podobnej co on myśli. Manifestacye polskie z r. 1861 pomagały im do propagandy między niższemi stopniami oficerskiemi. W r. 1862 Sachnowski udał się w Augustowskie w celu zawiązania stosunków z konsystującymi tam oficerami. Korzystając z jego nieobecności, podoficer z jego komendy zdenuncyował wszystkich znanych sobie konspiratorów. Slinicki i Arngold zostali rozstrzelani, a bawiący w Sieluniu w dobrach swego ojca w powiecie Pułtuskim Sachnowski, ostrzeżony na czas przed grożącem niebezpieczeństwem, zdołał ujść za granicę i przybył do Paryża. Ztamtąd udał się do Londynu i pracował w redakcyi "Dzwonu" (Kołokoła) Hercena, aż do wybuchu powstania polskiego. Na pierwsze jego hasło pospieszył do Paryża, z zamiarem zaciągnięcia się w szeregi walczących. Mając już jednak instrukcyą w ręku do formowania oddziału, zachorował ciężko i nie mógł swego szlachetnego zamiaru urzeczywistnić. Również w r. 1864 udaremnionemi zostały jego plany w Dreznie, dokąd się udał w celu objęcia dowództwa nad jednym z oddziałów. Pozbawiony wszelkich środków utrzymania, bo familia wyparła się go zupełnie, walcząc z niedostatkiem i nędzą nawet, przebywał dalszy czas w Dreznie — zkąd dopiero w r. 1865 wyjechał do Gandawy z zamiarem ukończenia kursów inżynieryi. Brak funduszów wypędził go i ztąd, i zmuszony był udać się do Paryża, gdzie współredaktor "Dzwonu" Ogarew podał mu bratnią rękę do dalszego kształcenia się w naukach. Doczekawszy się po trudach i kłopotach niejakiego polepszenia doli — doznał nareszcie nowego bolesnego ciosu, którym była miłość niewywzajemniona. W rozpaczy i uniesieniu w pierwszych dniach Lutego 1867 odebrał sobie sam życie z rewolweru. Był to zaprawdę jeden z najzdolniejszych i najszlachetniejszych przedstawicieli młodej, postępującej Rosyi, nie tolerującej tego pastwienia się swych rządów nad nieszczęliwym, a wielkim w jej oczach polskim narodem. Sakorski, z Litwy, wieku lat 23, zginął w potyczce pod Rogowem w wojew. Konińskiem w Kwietniu 1863 r. Sakowicki, służył w oddziale Mierosławskiego, i zginął w bitwie pod Krzywosądzem. Sakowicz Teodor, zginął w Grodzieńskiem w jednej z potyczek w Kwietniu 1863 r. Semkowicz Władysław, wieku lat 19, rodem ze Lwowa, syn Aleksandra ces. kr. radcy sądu krajowego i Antoniny. Usposobienia żywego, zwinny i śmiały, miał wielkie upodobanie w ćwiczeniach gimnastycznych, i w chłopięcym wieku jeszcze, żołnierka już mu się podobała. Nie lękał się bombardowania mając lat 4, ani Moskali, którzy wkrótce potem na Węgry maszerowali. W r. 1855 udawszy się z rodzicami do Sambora uczęszczał tam do gimnazyum, i w koleżeństwie rówienników zmienił się na usposobieniu. Był nadzwyczaj towarzyski, lubił liczne grona spółuczniów i gawędki naukowe lub dowcipne. W r. 1863 dnia 10 Maja wyruszył do powsta- nia, pożegnawszy się z matką, lecz nie wyjawiwszy jej zamiaru. W liście prywatnym żegna dopiero rodzinę całą, przyjaciół i świat — ciesząc się powrotu nadzieją, która go jednak zawiodła. Zginął pod Tuczapami 18 Maja 1803 r. w stodole zapalonej przez Moskali. Sankowicz Wacław, służył w oddziale Kołyszki, zginął 18 Marca 1863 r. w lasach około wysokiego dworu na Żmudzi. Sensicki, wieku lat 26, szlachcic cząstkowy z Łomżyńskiego, zginął pod Małogoszczą w Lutym 1863 r. Schorzewski Adolf, farmaceuta, zginął pod Miechowem 17 Lutego 1863 r. Schorzewski, blacharz z profesyi według innych podań slusarz, zginął pod Fajsławicami 24 Sierpnia 1863 r.; urzędowe źródła podają, że tegoż samego nazwiska i zatrudnienia zginął pod Czystą Budą w Augustowskiem. Sieniawski Konstanty, oficer legionów polskich na Węgrzech, wygnaniec Syberyjski, czynny udział brał w organizacyi narodowej jako wydziałowy; zastrzelony przypadkowo w Czyżewie. Sierakowska, żona powieszonego pułkownika Zygmunta, wywieziona bez względu na słabość swoję na Syberyą, porodziwszy niemowlę na kolei, przebyła najokropniejszą drogę męczarń i boleści. Znosząc ciężką niedolę wygnania, zmarła, jak nam ustne podania donoszą, wraz z dzieckiem na Syberyi w r. 1867. Sierakowski Tomasz, z Mazowieckiego, zginął pod Ignacewem 8 Maja 1863 r. Skarzyński, zabity w czasie rabunku domu podleśnego Zewalda w końcu Lutego 1863 r. (Czas Nr. 67). Skąpski Franciszek, wieku lat 28, urodził się Muszynie* i tam początkowe pobierał nauki, następnie uczęszczał do szkoły normalnej i realnej w Nowym-Sączu, wreszcie do Instytutu technicznego w Krakowie. Po paroletniej nauce w tym Instytucie, czując od najpierwszej młodości pociąg do stanu wojskowego, wstąpił do 20go liniowego pułku piechoty austryackiej królewicza pruskiego, ------------------------------------ * Prostujemy tutaj na autentycznych źródłach oparci, mylną wiadomość podaną w życiorysie Chmielińskiego, zamieszczonym w I części naszego dzieła, jakoby Skąpski był oficerem wojska pruskiego, Nie służył on w wojsku pruskiem, gdyż był poddanym austryackim. i po kilku latach dosłużył się stopnia wachmistrza. W r. 1861 uzyskawszy urlop na własne żądanie, pracował przy urzędzie powiatowym w Starym - Sączu. Powstanie oderwało od spokojnej biurowej pracy dawnego żołnierza, pobiegł gdzie mu być przystało, gdzie go ojczyzna wołała. Wstąpiwszy jako wachmistrz w szeregi powstańcze, walecznością swoją i karnością dosłużył się wnet rangi porucznika. W pierwszej bitwie pod Przedborzem w ostatnich dniach Czerwca 1863 r. gdy Zaborowski jako dowódzca, oddział swój opuścił, nie zostawiwszy żadnych rozkazów — a kapitanowie swe kompanie osobno w ciemną noc podczas ulewnego deszczu pod ogniem Moskwy, przeprowadzać musieli, Skąpski pierwszy z swą kompanią przeszedłszy most pod Przedborzem, innych do takiegoż kroku ośmielił i do ocalenia oddziału się przyczynił. Walcząc początkowo w oddziale Massakowskiego, w jednej potyczce ugodzony został kulą karabinową w piersi — ale kula natrafiwszy na medalion Boga Rodzicy, który zwykle nosił, odbiła się od niego, zatrzymawszy mu tylko na kilka minut oddech tak, że towarzysze mieli go już za umarłego. Przyszedłszy do siebie, powrócił jeszcze po skończonej potyczce do domu rodzicielskiego w Kamienicy w Sandeckiem. Nie długo jednak mógł wytrzymać zdala od ognia wojennego. W dalszym ciągu powstania brał udział w 13 potyczkach pod Rudnikami, Białą, Warzynem itd.; był ulubionym oficerem Chmielińskiego, z którym organizował oddział i 31 Sierpnia 1863 r. został mianowany kapitanem. Zginął w bitwie pod wsią Ciernie w bliskości Jędrzejowa, dnia 22 Września 1863 r. Kula nieprzyjacielska, w chwili gdy odbierał rozkaz od naczelnika oddziału, strzaskała mu głowę. Pochowany w Cierniach. (Kronika Nr. 42. Czas Nr. 219). Sobolewski Antoni, rodem ze Lwowa, emigrant niewiadomo z jakiej epoki czasu, umarł na żółtą febrę we Wrześniu 1867 r. w St. Louis, w Stanach Zjednoczonych Ameryki. (Dz. Pozn. z Listopada 1867 r. ). Sobolski Zenon, zginął pod Kobylanką 6 Maja 1863 r. Srokoczyński z Warszawy, aplikant sądownictwa, zginął pod Siemiatyczami. Srokoczyński z Poznańskiego, szeregowiec z oddziału Mielęckiego inni podają, że z oddziału Young de Blankenheim, zginął 29 Kwietnia pod Brdowem. Starzyński Miłosz, wieku lat 22, syn Jana byłego oficera wojsk polskich z r. 1831, i Anastazyi z Szuwalskich. Urodził się we wsi Białej w Czortkowskiem na dziedzicznej zagrodzie. Nauki początkowe pobierał w Stanisławowie, następnie był w szkole technicznej w Krakowie i we Lwowie. Przez swoję koleżeńskość i dobre serce umiał sobie licznych pomiędzy młodzieżą pozyskać przyjaciół. Był on rzec można duszą wszystkich zgromadzeń akademickich, na których zawsze energicznie i wymownie z postępowemi pomysłami występował, mając na celu obudzenie ducha zgody i koleżeństwa, i podanie ręki potrzebującym kolegom. Z powodu owacyi wykonanej Franciszkowi Smolce we Lwowie, w której Miłosz występował w publicznych przemowach do ludu i prezydenta — wydalony został ze Lwowa, i dopiero na skutek prośby ojca swego zaniesionej do Namiestnika, miał dozwolony pobyt w kraju, jednakże pod dozorem policyjnym. Jako technik, praktykował następnych kilka miesięcy przy geometrze w Brzeźanach, poczem wrócił się jeszcze na akademią techniczną w Krakowie, uczęszczając zarazem na wykłady uniwersyteckie. Rozwinięta już dzisiaj wzorowo instytucya "Bratniej pomocy" między uczniami wszystkich niemal zakładów naukowych, zawdzięcza pierwszą myśl ś. p. Miłoszowi, który był pierwszym tego stowarzyszenia prezesem w Krakowie. W r. 1862 jeździł parę razy do Warszamy, celem zbliżenia młodzieży tamtejszej do krakowskiej, i porozumienia się wzajemnego co do manifestacyj i organizacyi gotującej kraj do powstania. W r. 1863 organizował młodzież w Tarnowie — a z wybuchem powstania, udał się do obozu w Ojcowie. Mianowany podoficerem należał do ataku na Miechów, zkąd po nieszczęśliwej porażce przedarł się Wolbroma, a następnie do Olkusza, zbierając z różnych punktów rozbitków z pod Miechowa. Z oddziałem z 800 ludzi złożonym, pod dowóztwem Nikiforowa, udał się Miłosz już jako porucznik do obozu Langiewicza, i brał udział w bitwie pod Małogoszczą, zasłaniając swym plutonem wyprowadzenie furgonów z miasta. Następnie jako adjutant pułkownika Śmiechowskiego, pomaszerował do Pieskowej Skały, bił się pod Chrobrzem i został lekko raniony. Wyleczywszy się zupełnie w Brzeźanach w domu rodzicielskim, zaciągnął się do oddziału jenerała Wysockiego, i dnia 1 Lipca 1863 r. w ataku na Radziwiłów należał do najdzielniejszych i najwytrwalszych oficerów, odznaczywszy się w krwawej obronie mostu. Po kilkodniowym wypoczynku poszedł do oddziału Ćwieka i tam odznaczał się nadzwyczajną walecznością. — Gdy Ćwiek wyjechał od oddziału wysłał Miłosza do Krakowa, zkąd wreszcie ten niezmordowany oficer po załatwieniu rozkazów, wstąpił po raz ostatni do oddziału Bogdana, dnia 26 Stycznia 1864 roku. W bitwie pod Opatowem padł walcząc mężnie przeszyty dwiema kulami. Strzelecki Michał, syn Kazimierza i Maryi z Korczyńskich, dzierżawców, urodził się w Kliszowie pod Mielcem; szkoły kończył w Tarnowie; następnie ojciec oddał go na stypendyum galicyjskie do Wiener-Neustadt, zkąd wyszedł w randze oficera. Stał z pułkiem w Samborze, a następnie w Węgrzech, gdzie należał do oficerów, wyszczególniających się zdolnością i postępowaniem. Śmierć ś. p. X. Biskupa Korczyńskiego, jego wuja, który mu pewną sumkę za pisał, sprowadziła go do Przemyśla, gdzie pomimo zawodu jakiego doznał — gdyż istotny legat o wiele był mniejszy od doniesionej mu sumy przez usłużnego anonyma — pozostał przez czas jakiś. Stojący załogą w Przemyślu oficerowie, poznawszy w Michale zdolnego i zacnego kolegę, usiłowali go wciągnąć do szerzącej się na ówczas między wojskiem konspiracyi. Michał atoli stanowczo odrzucił ich propozycye, i prócz tego perswadował im nierozwagę i bezskuteczność ich kroku. Pomimo to jednakże, powróciwszy do swej załogi do Węgier został tam wkrótce po przybyciu aresztowanym, i wysłany do Lwowa, znalazł się w więzieniu ze wszystkimi towarzyszami swymi z Przemyśla, którym nierozsądnego spisku odradzał. Trzymany w śledztwie półtora roku, zapadając przez ten czas dwakroć na czarną melancholię, pomimo, iż wszyscy współobwinieni zeznawali o jego niechęci do spisku — wreszcie wypuszczony na wolność dla braku dowodów, mając wyraźny nakaz przebywania jedynie we Lwowie, zostawał pod dozorem wojskowym. — W skutek usilnych próśb i gorliwych zabiegów, uzyskał pozwolenie odwidzania swego kuzyna Hubickiego zamieszkałego w obwodzie Brzeźańskim, gdzie też odtąd przebywał najczęściej. — Wypadki wiedeńskie wywołały go jednak z zacisza wiejskiego. Pospieszył do Wiednia, i walczył w szeregach powstańców; po upadku sprawy, przeniósł się do Węgier, gdzie właśnie wybuchło powstanie roku 1848, w którem dosłużył się rangi majora, dawszy dowody męztwa i niepospolitej odwagi. Po upadku powstania węgierskiego, przeniósł się wraz z innymi do Turcyi, i tam pobierając od rządu żołd sztabowego oficera, przebywał aż do r. 1863, mając się nawet ożenić z jakąś bogatą księżniczką rumuńską. Na wieść o powstaniu polskiem, odżyły w jego sercu uczucia ojczyste — nie mógł pozostać dłużej na ziemi obcej, i pospieszył do kraju. — W powstaniu służył jako major strzelców w oddziale Taczanowskiego, i wielkie oddawał usługi jako organizator wojskowy i instruktor, biorąc udział we wszystkich potyczkach, jakie staczał jenerał Taczanowski. Głos w Nrze 20 donosi, że Strzelecki walczył pod Pyzdrami dnia 24 Kwietnia, pod głównem dowództwem Taczanowskiego, i że jego roztropne i umiejętne rozporządzenia przeważyły szalę zwycięztwa na stronę powstańców. Dnia 8 Maja tj. w sam dzień Świętego Stanisława, jako major strzelców i kosynierów, dowodził jedną częścią oddziału Taczanowskiego składającego się z 130 ludzi, w krwawej i nieszczęśliwej bitwie pod Ignacewem, której obszerny opis zamieszczony jest w Czasie Nr. 110, w korespondencji ze Strzelna. W okropnej tej porażce, która polski oddział kosztowała 190 w zabitych i przeszło 100 rannych, major Strzelecki energicznie kierując swymi podkomendnymi, trzymał się dzielnie, obok głównie dowodzącego Taczanowskiego, oraz dowódzców Turna i Unruga, odpierając całą siłą w przeważnej liczbie Moskali, którzy mieli w tej bitwie 18 rot piechoty, 8 dział, 1 szwadron huzarów gwardyi, sotnię kozaków i do 100 koni objeżdżczyków. W zaciętej obronie wśród ogólnego popłochu i rozsypki wszystkich oddziałów polskich w miasteczku Ignacewie, którego domy nieprzyjaciel podpalił, wrzucając w płomienie dobijanych na placu boju rannych powstańców — poległ Strzelecki śmiercią walecznych, obok również dzielnego dowódzcy Turna, adjutanta Murzynowskiego i wielu innych towarzyszy broni. — Moskali legło trupem w tej bitwie do 500. Jeden z wyższych oficerów, podając ustnie szczegóły bitwy pod Ignacewem, stwierdza wszystkie doniesienia korespondenta do Czasu w Nrze 110 zamieszczone, dodając, że Strzelecki opierał się rozkazom Taczanowskiego co do oszańcowania obozu, utrzymując, że żołnierz niewprawny, źle się bije za szańcami; a opór ten Strzeleckiego ułatwił drogę napadu nieprzyjacielowi i przyspieszył zajęcie budynków w Ignacewie. — Tenże oficer twierdzi, że skon Strzeleckiego nastąpił dopiero wtedy, kiedy już wszystko było w kompletnej rozsypce, i że Strzelecki może o wiorstę drogi od pierwotnego stanowiska oddziału, zabitym został. — O dwóch braciach ś. p. majora Strzeleckiego dodać tu winniśmy, iż jeden z nich zmarł w 40 roku życia jako wykształcony oficer austryacki i profesor w akademii wojskowej w Wiener-Neustadt, a drugi za udział w powstaniu wysłanym został na Syberyą. Strzelecki, podporucznik z oddziału Turna, poległ w bitwie pod Ignacewem d. 8 Maja 1863 r. Strzeliski Antoni, właściwie podobno miał się nazywać Strzalski, zginął pod Panasówką 3 Września 1863 r, inni podają że pod Batorzem 6 t. m., to znowuż jeden z kolegów utrzymuje, że właściwie nazywał się Strzeliski, ranny wzięty w niewolę gdzie we dwa dni zmarł — był oficerem wojsk rosyjskich. Suzin Paweł, wieku lat 26, były oficer artyleryi rosyjskiej, rodem z Syberyi, z pochodzenia Polak, rodzina bowiem jego osiadła na Litwie; odznaczał się nadzwyczajną siłą, rezygnacyą na los i wiarą Litwinom właściwą w przesądy i gusła. Opuściwszy granice Rosyi w roku 1861 (czy 1862) przybył w Styczniu do Berlina, gdzie w gronie przebywających tam Polaków zyskał sobie miłość i zaufanie. Opatrzony przez nich w polecające listy i lepszy paszport, niż miał przy sobie, udał się do Paryża gdzie wszedł do służby kolei żelaznej jako konduktor i ożenił się z córką wychodzcy polskiego. W r. 1863 na wiosnę przybył do Chełmna w zamiarze natychmiastowego pospieszenia na pole walki. Przeczekawszy tylko jednę dobę, a to z powodu swego przeczucia o wyjeździe za nim żony z Paryża, które się istotnie spełniło, udał się nad granicę pruską, w celu połączenia się z oddziałem powstańców. Na granicy złapali go objeżczyki moskiewscy, a że to było w nocy, zamknęli wraz z dwoma jego towarzyszami do chaty strażniczej. Suzin mówił lepiej po rosyjsku niż po polsku, rozgadał się z pilnującym go żołnierzem, i poznał w nim dawnego towarzysza, szeregowca z sybirskich pułków. Objeżczyk przypomniał go sobie także, poznał, uściskał i postanowił ratować. Wykradł go więc i sam nocą przeprowadził do granicy pruskiej; ale zaledwie go przy słupach granicznych pożegnał, złapali znowu Suzina ułani pruscy, i odprowadzili do więzienia w Brodnicy. Ztąd mógł być lada dzień wydany Moskalom; lecz zawinęli się jakoś okoliczni obywatele, wydobyli go z kozy... a w kilka tygodni później stał już na czele oddziału w Augustowskiem. Lubo zaś posiadamy autentyczne źródła i doniesienia o działaniach wojennych Suzina, żadnej wzmianki nie znaleźliśmy w gazetach o bitwie jego stoczonej już 20 Maja pod Balwierzyskami, o której Głos w Nrze 23 donosi, podając, że Suzin wraz z Kamińskim na czele 400 ludzi potykał się z Moskalami, ktorzy mieli pięć rot piechoty, szwadron huzarów, sotnię kozaków i 4 działa. Suzin z tej bitwy wyszedł zręcznym odwrotem, przyczem Moskwa straciła 20 w zabitych, a polski oddział 6. Dnia 20 Czerwca 1863, Suzin według doniesienia jednego z wyższych oficerów, jako naocznego świadka, bił się pod Balwierzyskami. Był z nim połączony Kamiński na czele 160 ludzi. Moskwa miała 2 armaty, których strzały nie szkodziły powstańcom, gdyż mieli pozycyą korzystną. Moskale się cofnęli, gdy im zabrakło amunicyi armatniej, powstańcy zaś również cofnęli się, gdyż kosynierzy, spłoszeni armat strzałami, pierzchnęli. Bój trwał 3 do 4 godzin. W tym boju byli tylko czynni sztucernicy, i ci stanowczo atak moskiewski bezużytecznym uczynili. Strata Moskwy wynosiła kilku oficerów i do 60 żołnierzy. — W tymże samym dniu, jak pisze Czas w Nrze 147 i 148 w połączeniu z Hłaską 200 ludzi mającym, na czele swoich 420, stoczył bitwę w borach Preńskich nad Niemnem z Moskalami, którzy mieli 10 rot piechoty i 4 działa. Walka była krwawa i Moskale zostali odparci, straciwszy kilku zabitych oficerów i 100 żołnierzy. Z polskiej strony zabito 18 i raniono kilkunastu.* Dnia 21 t. m. bił się znowu oddział Suzina połączony z oddziałem Hłaski o parę wiorst od miasta Seraje w powiecie Sejneńskim, pod osadą nadleśnego Straciszki. Według doniesień Czasu w Nrze 163 w korespondencyi z Augustowskiego zawartych, najprzód w przeprawie przez Niemen powstańcy zabili 1 oficera od kozaków; a pod Straciszkami gdzie Moskwa miała, jak Głos donosi, 2 roty piechoty, powstańcy rozbili ich i kilkunastu trupem położyli, ale sam dowódzca prowadząc kolumnę do ataku, został śmiertelnie raniony, gdyż dwie kule moskiewskie ugodziły w niego, i na placu boju ducha wyzionął. Kalendarz narodowy z r. 1865 podaje, że pochowany w Serajach. — Wdowa po ś. p. Suzinie z domu Kałużyńska, po stracie męża nie została opuszczoną przez Opatrzność. Pewien zamożny Szwed i przyjaciel Polakow, tknięty współczuciem ----------------------------- * Dz. Pozn. w Nrze 146, Głos w Nrze 26 podają, że w bitwie tej Moskali było zabitych 160 a 100 ranionych, i między nimi 1 major i 1 pułkownik i 6 oficerów. nad losem nieszczęśliwego kraju i jego wiernych obrońców, nie mogąc, jak sam pisze do Jana Kurzyny w r. 1864 do Brukseli, dla podeszłego wieku przyjść czynnie w pomoc powstaniu, prosi go przynajmniej o przysłanie sobie wdowy po poległym Polaku wraz z dziećmi. "Osieroconą Polkę i jej dziatki, pisze ten zacny człowiek, uznam za własne dzieci, i wszystko co mam im zostawię." — Wdowę po Suzinie spotkała ta szlachetna opieka Szweda; — otrzymawszy z Szwecyi stósowny fundusz na drogę, pojechała do tak szlachetnego opiekuna wraz z swoim maleńkim synkiem. Szamejt Mieczysław, wieku lat 32, syn oficera strzelców konnych b. wojska polskiego w r. 1831, osiadłego następnie w Galicyi. Gdy wybuchło powstanie węgierskie, szesnastoletni Mieczysław pospieszył w jego szeregi, lecz wzięty w jednej z bitew do niewoli przez Moskali, i wydany władzom austryackim, skazany został do kompanii karnej w Komornie. Za staraniem rodziców przeniesiony z tamtąd do pułku ułanów, wkrótce się rangi oficerskiej dosłużył i skwitowawszy osiadł przy rodzinie. Wojna włoska zniewoliła go do odsłużenia reszty czasu w wojsku austryackiem, po jej ukończeniu powrócił znów do swej zagrody. Powstanie r. 1863 powołało go do czynu. Stał się on jednym z gorliwszych organizatorów w Galicyi, a w Maju 1863 powołanym został do organizowania kompanii piechoty, której wymarsz wstrzymały niepowodzenia oddziału Jordana. Mianowany następnie kapitanem, zorganizowawszy nowy oddział wyruszył z nim 14 Sierpnia 1863 roku i wraz z oddziałami Kality i Boremissy do Kongresówki, pod naczelnem dowództwem Tetery, lecz wśród ciągłych przeszkód i niepowodzeń, po niepomyślnej utarczce pod Wąsowem i Chlewcami (czy Glewcem), gdzie sam jako prosty szeregowiec walczył do upadłego — zmuszony był cofnąć się ku granicy galicyjskiej, gdzie go władze austryackie przyaresztowały. Uwolniony jednak wkrótce powrócił do swych czynności organizatorskich. Miał sobie powierzoną organizacyą powstańczą w obwodzie Tarnowskim, będąc zarazem zaawansowanym na majora przez Bosaka. Na czele swego oddziału kawaleryi wkroczył w Sandomierskie. Służył z razu za eskortę szefowi sztabu Naczelnika 2ch województw Habichtowi, a połączywszy się następnie z oddziałkiem piechoty i później z jenerałem Bosakiem, dostał się szczęśliwie do Jeziorek. Tu obskoczyli go Moskale. Szamejt przyjmuje bój, mimo przeważającej siły nieprzyjaciela, i ginie w odważnej szarży na czele swego szwa- dronu w dniu 29 Października 1863 r. — Był to jeden z dzielniejszych organizatorów, i jako powstaniec odznaczał się odwagą i niezrażał się niepowodzeniem i niebezpieczeństwy. Szczepański Stanisław, z Poznańskiego, akademik z Berlina. Przechodząc z oddziałem przez granicę, powstrzymany przez patrol pruski, ugodzony został kulą w samo serce. Umarł pod Cieślami. Czas w Nrze 163 potwierdzając tę wiadomość, donosi, iż się to stało pod Miłosławiem 15 Lipca 1863 r. Szrajer Władysław z Galicyi. Imionopis Stupnickiego podaje, że z Górnego Szląska. Poległ pod Nową Wsią w r. 1863. Szrajer Adolf, wieku lat 28, urodzony na Szląsku pruskim, syn włościanina, który się nazywał Krzykała, zmienił nazwisko zaawansowawszy w wojsku pruskiem na podoficera, i wyparł się swej narodowości. To go jednak dręczyło potem na sumieniu tak dalece, że się powiesił. Adolf wraz z matką, udali się do krewnych ojca w Poznańskie, gdzie biedna wdowa z pracy rąk się utrzymywała. Adolfa oddała najprzód do szkoły w środzie, a następnie do gimnazyum w Trzemesznie. Był to wzorowy chłopiec; walcząc z niedostatkiem, o głodzie i chłodzie, zdawał egzamina najlepiej, i odznaczał się zdolnością i hartem duszy. Ukończywszy gimnazyum w r. 1856 chciał się udać na uniwersytet, lecz studja akademickie zmuszony był przerywać kilkakrotnie guwernerką, aby zarobić sobie na dalsze utrzymanie. Tak pasując się z losem, przebył sześć lat nauk, po których wreszcie złożywszy egzamen na nauczyciela historyi i filologii, jeszcze miał jeden rok służby wojskowej, aby potem zająć odpowiednie stanowisko w społeczeństwie. Do przymusowego zawodu wojskowego rzucił się z całą energią, i wyszedł nietylko jako dobry żołnierz, ale jako wyborny oficer. Jeszcze miał trzy miesiące do wysłużenia, gdy wybuchło powstanie r. 1863. Chciał zaraz zrzucić mundur pruski, lecz pohamowano jego porywczość obietnicą zawezwania go w stósownym czasie. Z patentem oficerskim wyruszył natychmiast w pole, nie oglądając się na nikogo. W pierwszej potyczce, prawie od pierwszej kuli nieprzyjacielskiej poległ pod Osowiem d. 29 Kwietnia 1863 roku — obok towarzysza broni Karola Libelta. Zostawił po sobie kilka rozpraw historycznych i filozoficznych, oraz zbiorek poezyi. Sztaba Józef, rodem z miasteczka Rudnika w Rzeszowskiem, syn wójta. Po ukończeniu gimnazyum w Rzeszowie, wstąpił do se- minarium w Przemyślu. Kształcąc się zaś na kapłana, nie zapominał, że ma być także obywatelem kraju, na usługi którego był zawsze gotowym. Prócz nauk teologicznych kształcił się też śp. Józef w literaturze i dziejach ojczystych — a szerzenie oświaty między ludem było jego najsłodszem marzeniem. Otwartością i szlachetnem sercem swem pozyskał miłość kolegów kleryków, z których wielu inaczej od niego powołanie kapłańskie pojmowało. W Marcu 1863 r. śp. Józef z pięciu towarzyszami opuścił Przemyśl i pospieszył do nowo organizującego się oddziału pułkownika Czachowskiego w Lubelskie. W bitwie pod Potokiem dnia 19 Marca, wraz z trzema towarzyszami obskoczony w lesie przez 10 Moskali, bronił się walecznie. Chociaż już kulą ranny w nogę, bagnetem położył dwóch moskali — i przeszło pół godziny pasował się z 6ma pozostałymi. Lecz gdy mu już sił zabrakło, karabin wysunął się z omdlałej dłoni — wtedy Moskale z wściekłością rzucili się na bezbronną ofiarę i okropnie skłuli bagnetami. Zdzierając z zabitego odzież, przestraszeni szelestem z pobliża, dla pośpiechu zabrali buty wraz z uciętemi nogami. Wieść o śmierci Józefa smutkiem przepełniła serca wszystkich przełożonych seminaryum Przemyskiego. Sztajcer, z Wołynia, zginął w wyprawie Radziwiłowskiej 1 Lipca 1863 r. Sztalc Zygmunt, z Prus zachodnich, według innych podań kolonista z Płockiego rodem z Pras, zginął jako żołnierz pod Olszową w Marcu 1863 r. Szumański Józef, wieku lat 24, towarzysz sztuki drukarskiej z Warszawy. Czynny udział biorąc w pracach organizacyjnych, pospieszył jak donosi Czas w Nrze 146 w korespondencyi z Warszawy, 15 Stycznia 1863 r. do lasów Serockich, i z oddziałem, który się tam pod dowództwem Skowrońskiego sformował, poszedł na północ ku Kurpiom, gdzie znajdował się w kilku potyczkach. Po rozwiązaniu oddziału Skowrońskiego, przeszedł do oddziału Padlewskiego. Odznaczył się w bitwie pod Myszyńcem i we wszystkich innych potyczkach Padlewskiego. Po powrocie na czas jakiś do Warszawy, gdzie znowu w swoim zawodzie pracował, pospieszył pierwszy do oddziału Remiszewskiego i w bitwie pod Budą Zaborowską bił się mężnie i ciężko został raniony. Odwieziony do Warszawy po długiej walce ze śmiercią umarł 19 Marca 1863 r. Uroczysty jego pogrzeb przy udziale 8, 000 mieszkańców Warszawy odbył się 21 Marca. Zmarły pozostawił ubogą staruszkę matkę i ciemnego ojca. Szumlański Stanisław, wieku lat 48, syn pułkownika z czasów Napoleona I, który po upadku powstania Kościuszkowskiego wstąpił w szeregi wojsk francuskich, i odbył kampanie włoską i turecką. Z niewoli tureckiej wydobyty, powrócił do armii francuskiej, z którą brał udział we wszystkich bitwach za cesarstwa. Ś. p. Stanisław urodził się w Galicyi; odebrawszy staranne wychowanie domowe, skończył następnie akademię wojskową w Wiednia, i wstąpił do wojska austryackiego. Nauka i wyższe zdolności otwierały przed nim świetne pole karyery. Powszechnie lubiony i poważany nawet u dworu, mianowicie przez jednego z arcyksiążąt austryackich, u którego bywał, zaszczycony jego wysoką przyjaźnią. Powstanie węgierskie 1848 r., obudzające nadzieje dla Polski, sympatyzującej tak z narodem Węgrów, którzy o niepodległość walczyli, obudziło także jak wiadomo, w sercach wielu Polaków zapał i energią do boju, rokującego wspólne obu narodom korzyści. W tym też duchu i w tem przekonaniu Szumlański nie wahał się ani chwili porzucić służbę austryacką i ofiarować swoje zdolności przywódzcom powstania, w którem najpierwsze znakomitości wojskowe polskie przyjęły czynny udział. Odbywszy całą kampanią pod dowództwem jenerała Dembińskiego, który go mianował kapitanem, po upadku powstania wraz z swym dowódzcą udał się do Turcyi, a następnie do Paryża. Po niejakim czasie wybrał się z kilku towarzyszami, skazanymi również jak on na nędzę tułaczego życia, do Australii, lecz tam zamiast zebrania skarbów spotkali się z takąż samą nędzą i niedostatkiem. Walcząc z najpierwszemi potrzebami do życia, na wieść o nieporozumieniach Turcyi z Rosyą, zapowiadających wojnę, postanowili wrócić do Europy, aby w danym razie usługi swoje oddać sprawie, obudzającej również nadzieje dla narodu polskiego. Ta nadzieja ożywiła ich serca pałające chęcią walczenia przeciw ciemięzcy braci. Nie mając o czem powrócić do Europy, najęli się za majtków i przybyli do Londynu. Skoro tylko wojna wybuchła śp. Stanisław pospieszył do tworzącej się legii jenerała Zamojskiego, który wraz z dywizyą swoją przydzielony został do armii angielskiej, i otrzymał godność szefa sztabu. Zdolności jego zostały ocenione; wynagrodzono go stopniem majora i ozdobiono orderem Medżidżi. Po zawarciu pokoju paryskiego, powrócił do Anglii, i pisywał do dzienników angielskich artykuły o Polsce; następnie pełnił obowiązki sekretarza przy Towarzystwie polskiem historycznem w Londynie. Powstania z r. 1863 nie pochwalał, i nie wierzył w jego powodzenie, uważając je za przedwczesne; lecz mając przekonanie, że usuwać się od czynu już rozpoczętego żadnemu prawemu Polakowi, kochającemu swą ojczyznę, nie można i nie wolno, pospieszył na plac boju, i objął dowództwo oddziału w Kaliskiem w stopniu podpułkownika. W licznych potyczkach, jakie staczał z nieprzyjacielem, po większej części odnosił zwycięztwa. Mało mamy szczegółów o jego potyczkach, wiemy tylko że w połączeniu z Włodkiem, Oborskim, a najdłużej ze Skowrońskim liczne staczał bitwy. Dnia 4 Września, jak donosi korespondent z Kaliskiego do Czasu w Nrze 212, stoczył Szumlański w połączeniu ze Skowrońskim zwycięzką potyczkę pod Cyrusową Wolą*; a następnego dnia, jak pisze tenże korespondent, w mniejszej utarczce za Strykowem pobił nieprzyjaciela, położywszy mu trupem 13 ludzi. Dnia 11 Września stoczył znowuż bój z oddziałem gwardyi moskiewskiej pod wsią Dalkowem, i mimo udziału w tem starciu oddziałów Skowrońskiego i Magnuskiego, Szumlański był najczynniejszym i utrzymał w porządkn oddział, zmuszony cofnąć się przed znacznie większą siłą Moskwy. Czas w Nrze 211 w korespondencyi z Kaliskiego, donosi że Szumlański, jako kapitan piechoty w dniu 9 Września 1863 r. bił się pod Sieradzem z Moskalami, i poniósłszy nieznaczne straty cofnął się i połączył z oddziałem Matuszewicza* . Po upadku jednak powstania, walcząc do ostatniej chwili, powrócił nareszcie Szumlański do Anglii, gdzie zostawił żonę i dzieci. Ztamtąd jadąc w r. 1866 do Galicyi w celu odwidzenia ----------------------------------- * Dziennik Pozn. w Nr. 126 donosi, że już 26 Maja oddział Szumlańskiego, w połączeniu z Oborskim i Włodkiem, liczący 3, 000 ludzi bił się w okolicach Łodzi i pod Choczą na granicy pruskiej. Połączone te oddziały miały się także potykać z Moskalami dowodzonymi przez podpułkownika Brenzena — i koło Grodzic dowodzonymi przez Hegenmeistra. ** Dz. Pozn. w Nrze 207 donosi o bitwie Szumlańskiego, stoczonej pod wsią Bardzimince, dnia 8 Września. Moskali było 3 kompanie carskosielskiego batolionu leibgwardyi; czwarty szwadron Grodzieńskiego pułku huzarów leibgwardyi, 75 kozaków liniowych i sotnia dońskiego pułku Nr. 45; — dowodził niemi jenerał major Krasnokutski, a Szumlański połączony był ze Skowrońskim. Dz. Powsz. w Nrze 207 zamieszcza raport o tem starciu, nie podając bliższych szczegółów. żyjącej jeszcze sędziwej swej matki, umarł nagle w Paryżu 28 Listopada t. r. Pochowany na cmentarzu Clichy. Szymkajło Józef, z Krakowskiego, wieku lat 23, wachmistrz szkoły Kozaków, umarł w Konstantynopolu na cholerę 31 Lipca 1865 roku. Tarkonicki Teodor, zginął w potyczce pod Różą w Podlaskiem 1863 r. Tarniński, zginął w Marcu pod Krasnobrodem 1863 r. Tarnowski Juliusz, hrabia, wieku lat 23, pochodził ze znakomitej w dziejach Polski rodziny, której czlonkowie do ostatnich czasów z poświęcenia i usług dla ojczyzny słynęli. Był bratem Stanisława, zaszczytnie znanego na polu piśmiennictwa. Urodzony 20 Grudnia 1840 r. w Galicyi, osierocony został zawcześnie, utraciwszy ojca podobno w r. 1850. Szkoły odbywał w Krakowie, uniwersytet w Wiedniu, następnie dwa lata nauk agronomicznych w Hohenheimie. Był to młodzieniec pięknej duszy i zacnego serca; — koleżeński, uprzejmy i lubiony też za to powszechnie. Zginął pod Komorowem 20 Czerwca 1863 r. Chodziło o wyparcie Moskali z zabudowań gospodarskich, w których zamknięci razili oddział powstańczy i niedopuszczali mu dalszego pochodu. Pozycya ich musiała być wziętą bagnetami. Znalazło się około trzydziestu, którzy poszli na ochotnika, z tych jednak większa część została się po drodze częścią od strzałów, częścią od przeszkód utrudniających pochód, jak płoty, rowy itp. Do zabudowań, w których byli Moskale zbliżyło się tylko 7iu, pomimo to Moskale zabierali się do ucieczki. Oficer dowodzący sam jeden nie stracił przytomności. Skoro atakujący zbliżyli się dostatecznie, wymierzył do nich z rewolweru; z jego ręki padł Juliusz Tarnowski ugodzony kulą w głowę. Wtedy dopiero spostrzegli się żołnierze, jak mała była garstka atakujących, i zaczęli strzelać; z owych siedmiu poległo pięciu — dwóch tylko powróciło do Lelewela, pod którego głównem dowództwem służył ś. p. Juliusz. Tolnicki Henryk, wieku lat 20, z Płockiego, zginął 3 Września 1863 r. pod Panasówką. Trąmpczyńscy: Kazimierz, Władysław i trzeci nieznanego imienia, synowie adwokata z miasta Środy, w W. Ks. Poznańskiem. ........................Kazimierz, wieku lat 30, urodz. w Samikach, w Wiel- kopolsce, poświęcał się zawodowi prawnemu i był już podobno asessorem przy sądach w W. Księstwie Poznańskiem. Z wybuchem powstania zaciągnął się do oddziału Garczyńskiego do pieszych strzelców, i zginął w bitwie 2 Marca 1863 pod Mieczownicą; pochowany w Mieczownicy, i wydobyty jak się zdaje z grobu przez ojca, przeniesiony został do Środy. (Dz. Pozn. w Nrze 64 w biografii ś. p. Kazimierza potwierdza datę i miejsce śmierci jego). Imionospis Stupnickiego mylnie twierdzi, że zginął 16 Kwietnia pod Kacięcinem. ....................Władysław, wieku lat 25, poświęcał się agronomii i leśnictwu. W powstaniu służył w oddziale Younga de Blankenheim, w piechocie i zaawansował na oficera. Czas w Nrze 72 w korespondencyi z Poznania donosi, że służył w oddziale Mielęckiego, i zginął 22 Marca 1863 między wsiami Pętnowem a Tartakiem i 0lszaniką w okolicy Kazimierza. ....................Trzeci brat nieznanego imienia, był dowódzcą oddziału i stoczył kilka zwycięzkich potyczek z Moskalami. O 10 wiorst za Różanem, jak donosi urzędowy raport zamieszczony w Dzienniku Powszechnym w Nrze 168, pomiędzy wsiami Szygami a Ponikwią, a jak Czas w Nrze 169 i Dziennik Poznański w Nrze 168 uzupełniają, że pod Załężem w Pułtuskiem, Moskale pod dowództwem Wałujewa w sile 3000 ludzi napadli dnia 16 Lipca 1863 r. oddział Trąmpczyńskiego połączony z oddziałem Jasińskiego, mającym ze sobą około 500 włościan. Nieprzyjaciel silnie przez powstańców natarty, pierzcha i zapędzony na rzekę Orzyc traci w rannych i zatopionych przeszło 100 ludzi. Zwycięzki jednak oddział utracił jednego z swoich dowódzców. W mężnym ataku na nieprzyjaciela poległ trzeci Trąmpczyński. Trąmpczyński, adwokat z miasta Środy w W. Ks. Poznańskiem, mąż wielkiej prawości charakteru i gorącego patryotyzmu. Był on ojcem trzech powyżej wymienionych żołnierzy z ostatniego powstania. Poświęciwszy ich Ojczyznie — poświęcił wszystko, co miał najdroższego. Utraciwszy ich — nie miał już nic, coby go do życia przywiązywało. Dotknięty mocno ich stratą, ubolewając i cierpiąc nad swojem sieroctwem, zapadł biedny starzec w chorobę, z której już nie powstał — zakończywszy pełne bolu życie 24 Września 1864 roku. Trocki z Konińskiego, syn obywatela miejskiego, zginął pod Borowemi Młynami 16 Kwietnia 1863 r. Troczewski Józef, wieku lat 26, zginął pod Małogoszczą w Lutym 1863 r. Trombczewski z Lublina, terminator blacharski, zginął 24 Sierpnia 1863 r. pod Fajsławicami. Trzcinski Jan, uczeń gimnazyum, wieku lat 15, zginął walcząc mężnie pod Dalkowem 10 Września 1863 r. ubiwszy dwóch Moskali. Trzeszczkowski Władysław Doliwa, wieku lat 27, rodem z Kielc, syn Jana prezesa trybunału i Izabeli z Godlewskich. Po ukończeniu szkół w Łomży, gospodarował w majątku ojcowskim, umiejąc sobie łagodnem i szlachetnem postępowaniem z ludem, pozyskać jego zaufanie i miłość. Sąsiedzi i znajomi otaczali go zawsze sympatyą i przyjaźnią. Po sprzedaniu majątku ziemskiego, mieszkał przy matce w Kielcach, i tam go zastał rok 1863. Czynny we wszystkich manifestacyach, po zawiązaniu się organizacyi, spełniał kolejno różne obowiązki, będąc ściganym, prześladowanym a nawet więzionym przez Moskali, którym umiał się szczęśliwie wymykać. Zagrożony jednak widocznem niebezpieczeństwem w dniu 13 Listopada 1863, zmuszony był opuścić Polskę, po której tęsknota nigdy z serca jego nie wygasła. Za granicą przebywał w Dreznie, Zurychu, Turynie, Brukseli i w innych miastach, nigdzie nie mogąc znaleść spokoju dla zbolałego serca, na które nareszcie zapadł w ciężką i nieuleczoną chorobę. Po odbytej kuracyi w Brukseli, przyszedłszy cokolwiek do siebie, przybył w listopadzie 1866 r. do Krakowa — i tu pomimo najgorliwszej opieki lekarskiej rozwinięta w zatrważający sposób choroba, zakończyła tułacze jego życie, w dniu 9 Marca 1867 r. Umarł, o tyle przynajmniej spokojniejszy, że spocznie na ojczystej ziemi. Tukalski Adam, z Augustowskiego, zginął pod Łączkiem w Lubelskiem 22 Października 1863 r. Turno Witold, wieku lat 29, urodził się w Poznańskiem, z rodziców majętnych, których przodkowie odznaczali się zawsze niesieniem pomocy Ojczyznie. W r. 1831 jeden Turno był jenerałem. Witold ukończywszy początkowe nauki w kraju, przez wzgląd na zasługi dziada, który służył w wojsku francuskiem, przyjętym został do szkoły politechnicznej w Paryżu, zamkniętej zawsze dla cudzoziemców. — Po dwóletnim kursie nauk, wstąpił do szkoły wojskowej pruskiej, a zostawszy oficerem, ćwiczył się w praktyce żołnier- skiej, przygotowując się na zdolnego obrońcę ojczyzny. W ciągu swych studyów wojskowych zebrał z francuskich dzieł i ułożył: "Trygonometryę prostokreślną" — opatrzył ją objaśnieniami, wykładem wag i miar systemu metrycznego. Porzuciwszy nareszcie służbę wojskową gospodarował w majątku Obieziarze, oddanym mu przez rodziców. Na wieść o powstaniu zajął się natychmiast organizowaniem oddziału, z którym miał wyruszyć w pole po nieszczęsnej porażce Garczyńskiego pod Mieczownicą. Aresztowany jednak i więziony niemiłosiernie przez 4 tygodnie w Gnieźnie, musiał opóźnić swój zamiar. W 18 dni po wyjściu z więzienia złączył się z oddziałem Faucheux'go, stojącym w Słupcy. W bitwie pod Pyzdrami 29 Kwietnia objął dowództwo nad kompanią strzelców, po rannym Faucheux'm, a następnie pod główną komendą Taczanowskiego po sześciodniowym marszu odznaczył się w utarczce pod Kołem. 8 Maja w bitwie pod Ignacewem, Turno miał pod swą komendą 700 strzelców. Moskali jednak pod wodzą jenerałów BrUnnera i Krasnokutskiego było 4000 z 8ma działami. Turno szczęśliwie odparł pierwsze natarcie — lecz po odcięciu Taczanowskiego gdy Moskale całą siłą na środek powstańców uderzyli i zapalili domy, z poza których szedł na nich ogień karabinowy, Turno chcąc utworzyć drogę do przeboju oddziałowi pozostawionych w rezerwie 60 strzelców, zakomenderował na bagnety. Z dobytym pałaszem sam idąc naprzedzie został ugodzony śmiertelnie w bok kulą karabinową. Odwieziony do wsi Lechini, majątku bliskich swoich krewnych, umarł tamże nazajutrz, i na wiejskim pochowany został cmentarzu. Nabożeństwo żałobne odbyło się z muzyką i mową przy licznym udziale cechu strzeleckiego i ludu wiejskiego. (Dz. Poz. Nr. 115). Ujejski Kalikst, wieku lat 25, brat stryjeczny znakomitego poety Kornela Ujejskiego — urodził się w Michalówce w obwodzie Czortkowskim z Piotra i Henryki z hr. Koziobrodzkich. — Dzieckiem odumarli go rodzice. Gdy doszedł lat 15 miłość ojczyzny wzięła młodzieńca w swoję opiekę. Pojąwszy gorącem sercem swoje dla ojczyzny obowiązki, rzucił się do pracy z bezprzykładnym zapałem, i z zamiłowaniem oddawał się naukom, mianowicie matematyki, marząc ciągle o przyszłym zawodzie wojskowym na polu walki narodowej. Zarazem hartował ciało sypiając na gołej podłodze, głodząc się po kilka dni dobrowolnie, odbywając pieszo dalekie forsowne mar- sze i t. p. W r. 1859 wyszedł z kraju z zamiarem udania się do Włoch. W Stambule dowiedział się o zawartym pokoju w Villa Franca, i udał się do Paryża; kształcił się tam następnie w zawodzie wojskowym — a będąc zawiedzionym w nadziejach dostania się do szkoły wojskowej w St. Cyr, zaciągnął się do legii cudzoziemskiej w Algieryi, gdzie po dwóch latach został podoficerem w oddziale wybrańczym (d' elitę). Po rozwiązaniu pułku wrócił 1862 r. do kraju. Czynny w organizacyi przedpowstańczej, wraz z ś. p. Mieczysławem Komanowskim, w początkach zaraz walki wyruszył w pole. — Powstrzymany jednak w pierwszym zapędzie i przez 6 tygodni więziony, zaciągnął się następnie do oddziału Lelewela w którym jako kapitan dowodził kompanią strzelców. Po bitwie pod Józefowem w odwrocie prowadził oddział, w którym zginął poeta Romanowski. Służył następnie w oddziale Jezioranskiego; w bitwie pod Kobylanką objął dowództwo kompanii po rannym kapitanie Wiktorze Wiśniewskim. — Powtórnie z Lelewelem poszedł w Lubelskie w Maju; odznaczył się w bitwie pod Chruślinem i głównie się przyczynił do wygranej. Po tej bitwie Lelewel na prośbę całego swego oddziału, zawiesił na piersi Kaliksta krzyż zasługi wojskowej (virtuti militari) ofiarowany na ten cel przez jednego z uczestników powstania w r. 1831. Dnia 10 Czerwca oddział Lelewela stoczył bitwę pod Korytnicą na drodze bitej Lubelskiej, w której nie udała się zasadzka Lelewelowi, tak, że zmuszony był do odwrotu. Na zasjonienie tego odwrotu z oddziałem strzelców, zostawiony był Ka-likst Ujejski. Spełnił on swoje zadanie, hufiec zasłoniony cofnął się w porządku, lecz Kalikst ciężko ranny, dobity został w sposób barbarzyński przez Moskali. Ciało zabitego znaleziono 28 ranami okryte. Gdzie pochowany nie wiadomo, i rodzina poległego zamieszkująca we Lwowie, uprasza każdego, komuby to wiadomem było o doniesienie, gdzie zwłoki ś. p. Kalixta spoczywają. (Dziennik Poznański w Nrze 153 podaje, że się to stało dnia 14 Czerwca 1863 r. Czas Nr. 139 i 140 donosi, że Ujejski poległ 10 Czerwca 1863 r. ) — Był on ulubieńcem oddziału, wzorem żołnierzy, hartu niezłomnego, odwagi wielkiej, gorącego i czystego serca. Rokował wielkie nadzieje w przyszłości narodowej. Ulatowski, czynny członek organizacyi narodowej w Paryżu, pełnił obowiązki ajenta Komitetu Centralnego. W początkach 1865 r. zawezwany z Warszawy do złożenia nowej władzy narodowej, wyje- chał z Daniłowskim i Janczewskim do kraju i w Warszawie zostali wszyscy przyaresztowani. Ulatowski w czasie uchwycenia go przez komisarza policyi Rydzewskiego, zażył trucizny, w skutek której zakończył życie 22 Marca 1865 r. Dzienniki polskie ówczesne, tak za granicą wychodzące, jako też Dzien. Pozn., Czas i inne podając o tym wypadku doniesienia i obszerne wyjaśnienia w korespondencyach z różnych stron kraju nadsełanych, twierdzą jednogłośnie, że sam rząd moskiewski przez płatnych swych ajentów, którym się udało wpłynąć na przyjaciół Ulatowskiego i jego towarzyszy, zawezwał ich do Warszawy, podsuwając im role organizatorów, dla przedłużenia intratnych śledztw i prześladowania. Ulkowski Tadeusz, z Radomskiego, zginął w powiecie Mławskim w Czerwcu 1863 r. Umiakowski, wieku lat 26, mieszczanin z Płockiego, zginął pod Małogoszczą w Lutym 1863 r. Unrug Kazimierz, wieku lat 29, urodził się w Dzięczynie, dziedzicznej wiosce rodziny swojej, w Wielkiem Księstwie Poznańskiem w powiecie Krobskim; — rodzina jego posiadała od XVII wieku indygienat w Polsce, i zasługą i patryotyzmem zjednała sobie w nowej Ojczyznie szacunek i poważanie. Ukończywszy szkoły w Lesznie udał się na uniwersytet do Wrocławia, i uczęszczał na wydział prawny. Po złożeniu pierwszego egzaminu prawnego pracował przy sądach w Wrocławiu, Wrześni i Poznaniu. Powstanie 1863 r. zastało go przysposabiającego się do podróży do Berlina, gdzie miał zdawać trzeci i ostatni egzamen sędziowski. Poświęciwszy jednak karyerę, której drogę już prawie miał otwartą, miłością ojczyzny ogrzany zajął się organizowaniem wyprawy do Kongresówki; — nagła choroba atoli nie pozwoliła mu urzeczywistnić szlachetnych zamiarów, pozostał w Poznaniu w chwili, gdy z oddziałem Garczyńskiego wyruszył na pole walki jego kolega i przyjaciel Trąmpczyński. Niepomyślny rezultat tej wyprawy Wielkopolskiej, w której obok wielu zacnych młodzieńców poległ i przyjaciel Unruga, Trąmpczyński, zagrzał Wielkopolan do tem energiczniejszego wyruszenia powtórnie do boju. Kazimierz Unrug wyleczony z swej choroby, z całym zapałem oddał się służbie publicznej i w zabiegach poprzedzających drugą wyprawę niemałe położył zasługi. Z polecenia Edmunda Taczanowskiego, organizował on małe oddziałki i sam przeprowadzał je za kordon, wymykając się szczęśliwie to Moskalom to Prusakom. Po wyruszeniu oddziału Taczanowskiego, który chorągiew wolności wywiesił na ratuszu w Pyzdrach, Unrug mianowany kapitanem (bo wojskowość znał dobrze, służąc obowiązkowy czas w wojsku pruskiem), do ostatnich dni Kwietnia odbywał częste i niebezpieczne podróże. Następnie otrzymał w Pyzdrach komendę 5tej kompanii strzelców. Dnia 29 Kwietnia podczas napadu Moskwy na Pyzdry, Unrug zajmował prawe skrzydło rozsypanych w tyralierkę strzelców. Ogień trwał 4 godziny. Kazimierz dał tu dowody niepospolitej odwagi i zimnej krwi, i dzielnie wytrwał na niebezpiecznem stanowisku na krok nie ustępując, lgo maja po zwycięzkiej bitwie pod Pyzdrami Taczanowski z całym oddziałem wyruszył sześciodniowym, uciążliwym marszem w głąb kraju. Unrug prawdziwie po ojcowsku o swej kompanii pamiętał — troszcząc się dla niej i o okrycie i pożywienie, wytrwałemi domaganiami zapomogi u obywateli. Dnia 6 Maja, gdy oddział stanął w Kole, dano znać o zbliżających się Moskalach. Unrug na czele swej kompanii wyruszył na groble i ztamtąd celnemi strzałami prażył nieprzyjaciela, nie jednego trupem położywszy. Lecz niebawem sam ugodzony kulą w piersi, śmiertelnie raniony, w własnej krwi brodząc powalił się na ziemię. Przewieziony do miasta śród świstu kul nieprzyjacielskich — i umieszczony w klasztorze 00. Bernardynów po ciężkich męczarniach, wśród których poznawał odwidzających go i brata swego ukochanego Józefa zawezwać polecił — dwa dni i jednę noc pasując się ze śmiercią — umarł 8 Maja o godzinie 8 wieczorem. Był to jeden z najzdatniejszych i najwaleczniejszych oficerów. Według otrzymanych podań, 3 braci ś. p. Kazimierza przyjęło udział w powstaniu, i wszyscy z bronią w ręku polegli. (Dz. Pozn. Nr. 117). Urbanowski Stanisław, wieku lat 25 z Poznańskiego, syn Nepomucena; pierwsze nauki pobierał w gimnazyum Poznańskiem, a potem kształcił się prywatnie. W r. 1855 przeniósł się zaraz z ojcem do Kongresówki, gdzie z resztek podupadłej fortuny, nabyli mająteczek Czesławin w okręgu czerskim, w powiecie i gubernii Warszawskiej. Dopomagając ojcu w gospodarstwie znosił młody Stanisław z pogodnem czołem wszystkie niepowodzenia, jakie ich coraz częściej nawiedzały; aż wreszcie przyjął obowiązki zarządzającego gospodarstwem u obywatela L... w K.... Na pierwszy odgłos powstania stanął z najpierwszymi na punkcie zbornym pod Grójcem 22 Stycznia 1863 r.; a po rozejściu się niepomyślnem tej wyprawy w kilka dni potem pospieszył do Słonawki, gdzie się zbierał i organizował oddział Smiechowskiego. Pierwszy chrzest ognia, jako kawalerzysta otrzymał w bitwie pod Rawą, po przejściu oddziału Smiechowskiego pod dowództwo A. Jeziorańskiego. Pułkownik jazdy Bajer mianował go swym adjutantem, i w tym charakterze pozostawał Urbanowski aż do zorganizowania oddziałów Jeziorańskiego i Langiewicza w Goszczy, gdzie Bajer otrzymał inne przeznaczenie. Urbanowski został przy kawaleryi w randze wachmistrza. Bił się pod Małogoszczą, Pieskową Skałą, Skałą, następnie pod Chrobrzem, "Wełczą i Grochowiskami. Powróciwszy do Galicyi, wyruszył niebawem z Miniewskim, i przyjął udział w trzech bitwach tego oddziału, z których najgłówniejszą była pod Krzykawką. Po raz trzeci wyszedł z oddziałem Jeziorańskiego, jako szeregowiec w strzelcach pieszych. Przybywszy z oddziałem w ostatnich dniach Kwietnia pod Kobylankę — pierwszą bitwę 1 Maja odbył w ogniu szczęśliwie. Lecz choroba którą w chłopięcym wieku cierpiał, a która od lat kilku już go nie nawidzała — skutkiem zapewne silnych wrażeń w boju, powróciła znowu i od lgo do 6go Maja dwa razy biednego Stanisława napadła. Stracił odtąd humor, był smutny i jakby przeczuwał swój skon. Dnia 6go Maja jeszcze pod Kobylanką, utrzymując łańcuch tyralierów, w morderczej chociaż zwycięzkiej bitwie przed południem, ugodzony kulą moskiewską w piersi, oddał Bogu ducha. Pogrzebany został wraz z kilkudziesięcioma swymi towarzyszami we wspólnym dole na utrzymanym placu boju, przy drodze krzyżowej, po nad granicą galicyjską. Drewniany krzyż odznacza mogiłę walecznych. Uszacki, zginął pod Batorzem G Września 1863 r. Uszyńska, właścicielka wsi Metele, zmarła z przerażenia i trwogi na widok okropnego barbarzyństwa, z jakiem się naczelnik wojenny, objeżdżający wsie swego powiatu, pastwił nad czeladzią w jej dworze. Dziennik Powszechny donosząc o tym fakcie, nie podał przyczyny śmierci ś. p. Uszyńskiej. Waga Władysław, wieku lat dwadzieścia kilka, rodem z Łomży, syn dyrektora gimnazyum i profesora botaniki w szkołach tamtejszych, w których też Władysław się kształcił. Młodociana dusza syna uczonego naturalisty, z którego rodziny już kilku zasłynęło w kraju z głębokiej nauki i badań przyrody, rozwijając swe piękne zdolności pod umiejętnem kierownictwem ojca, przesiąkła wzniosłemi pięknościami naszej ziemi, i ubogacona wyższem poczuciem piękna, stała się godną prawdziwego natchnienia. Młody Waga wstąpił bardzo wczas na poetyczną drogę życia. Pisał poezyę pełne prawdziwych piękności, a główną nutą ich i najwybitniejszym charakterem była narodowość. Jako narodowy poeta, idący torem wytkniętym przez Lenartowicza, zapowiadał swemi ogłaszanemi po gazetach poezyami, poetę prawdziwie lirycznego i narodowego. Rzewność i prostota obok głębokiego uczucia, cechowały jego utwory. Czując zaś obok powołania do swego zawodu, gorąco i głęboko obowiązki względem kraju, pracował całe życie nad jego świętą sprawą, i w tym celu nie wahał się narażać w obec moskiewskiego rządu. Unikając jego prześladowań, wydalił się przed oczywistem aresztowaniem za granicę, już jednak z zarodem śmiertelnej choroby. Przybywszy w r. 1861 do Paryża, zapisał się do ówczesnego towarzystwa młodzieży polskiej, zkąd go wkrótce grono wyjeżdżającej młodzieży do Włoch zabrało. Tam zapisał się do szkoły wojskowej w Cuneo, po przeniesieniu której udał się znowu do Florencyi. Na odgłos powstania pospieszył w miesiącu Lutym 1863 r. do obozu Kurowskiego w Krakowskie, a następnie przez jenerała Waligórskiego mianowany został jego adjutantem. Lecz dokuczliwa choroba piersiowa nie pozwalała mu spełniać dalszych obowiązków powstańczych. Wróciwszy do Krakowa nie przestał być czynnym na polu pracy narodowej, obok swych zatrudnień pisując poezye duchem powstania natchnione. Będąc następnie aresztowanym, przeniesiony został z powodu coraz bardziej gasnącego zdrowia do szpitala, zkąd z polecenia lekarza, dla poratowania gasnących sił pojechał do Neapolu. Pod ciężarem choroby, tęsknoty za ojczystą ziemią i niedostatku, który go nieraz dotkliwie przyciskał, nie mógł młody poeta ani pod włoskiem niebem odzyskać utraconych sił. Z Neapolu w zamiarze udania się do Nicei odbywał już w strasznej niemocy wraz z troskaną matką drogę przez Pizzę. Lecz wzmagająca się choroba nie pozwoliła mu już dokończyć podróży. Musiał pozostać w Pizzie i z wielkim żalem rodaków oraz boleścią obecnej przy nim matki, zgasł na jej rękach dnia 23 Czerwca 1865 r. Kraj utracił w nim wiernego syna i obrońcę — a piśmiennictwo niezawodnie jednego ze zdolniejszych poetów narodowych. Walewski Karol, dymisyonowany żołnierz wojsk rosyjskich, zginął 17 Lutego 1863 r. pod Miechowem. Wańkowski Tomasz, urlopowany podoficer wojsk rosyjskich, zginął pod Wolą Skromowską 14 Stycznia 1864 r. Wasilewski Gustaw, wieku lat 25; po skończeniu nauk gimnazyalnych w Królestwie Polskiem, udał się do Kijowa na uniwersytet i tam przebywał lat 2. W gronie młodzieży pozyskał stanowisko zaszczytne propagatora najszlachetniejszych idei, i gorącością swego serca zagrzewał kolegów do gotowości niesienia w danym razie pomocy Ojczyznie. Nie uniknąwszy jednak czujności policyi moskiewskiej, zmuszony do opuszczenia kraju, udał się do Włoch i zapisał się do szkoły wojskowej polskiej w Genui. Obok nauk wojskowych, którym się z zapałem poświęcał, pracował także ś. p. Gustaw na polu umysłowem, do czego miał wyższe zdolności. W rozstrzyganiu kwestyj politycznych, a mianowicie dotyczących przygotowującego się powstania, podnosił glos prywatnie i publicznie, śmiało i jasno wypowiadając swe zasady, których myślą główną było poruszenie i zużytkowanie do powstania wszelkich sił, które się tylko dadzą. W roku 1862 napisał do wydawanego przez Towarzystwo młodzieży polskiej w Paryżu pisma pod nazwą: "Głos z Paryża i Genui" artykuł, szczególną na siebie zwracający podówczas uwagę, i zatytułował go ulubionem swojem przysłowiem Hamletowskiem: "Być albo nie być." — Po paromiesięcznym pobycie w szkole, udał się do Paryża, zkąd powołany został do Warszawy dla wzięcia czynnego udziału w rozwijającej się organizacyi narodowej. Przybywszy do stolicy, zasiadał czas jakiś w samym Komitecie Centralnym, a następnie otrzymał polecenie organizowania województwa Kaliskiego. Na tem stanowisku rozwinął całą swoję energię i wysokie swoje zdolności. Mianowany komisarzem cywilnym na województwo Kaliskie piastował ten urząd aż do dnia 10 Lutego roku 1863, t. j. do chwili, w której wzięcie do niewoli Leona Frankowskiego, wymagało jego zastępstwa w Lubelskiem. Niezmordowany w pracy, nie znający spoczynku Gustaw pomimo nadwątlonych sił przyjął dane sobie zlecenie udania się w Lubelskie, -gdzie z zaszczytnem uznaniem władzy i zaparciem się siebie pracował aż do śmierci. Czynny na każdym punkcie powierzonego sobie województwa, w niezmiernie trudnych okolicznościach, bo po rozbiciu Frankowskiego, w miesiącu Marcu pospieszył do Lwowa, gdzie przebywał jeneneral Wysocki, mający główne dowództwo wojskowe nad oddziałami formującemi się w granicach województwa Lubelskiego. Po zniesie- niu się z Jenerałem, ś. p. Gustaw w chwili wyjazdu został aresztowany i osadzony w więzieniu, z którego zdołał ujść po paru tygodniach, i to właśnie w chwili, kiedy świeżo sformowany oddział został oddany pod komendę jenerała Jeziorańskiego. Przybywszy do obozu dla porozumienia się z nowym naczelnikiem wojskowym, trafił właśnie na tę chwilę, kiedy oddział powstańców zaatakowany został przez Moskali pod Józefowem. W krwawej tej potyczce ś. p. Gustaw chwycił za karabin i zagrzewając drugich do ataku, został śmiertelnie ugodzony kulą i padł na miejscu, a nadbiegłe żołdactwo żyjącego jeszcze najhaniebniej mordowało. — Śmierć Gustawa Wasilewskiego stała się dotkliwą stratą dla całego województwa i kraju, a sprawa powstania utraciła w nim jednego z najzdolniejszych i najgorliwszych kierowników. Wasiłkiewicz, wieku lat 16, syn podobno mieszczanina z Kielc, służył w oddziale jenerała Jeziorańskiego, zginął 6 Maja 1863 pod Kobylanką. Wasiński Teodor, podobno syn księdza unickiego z dyecezyi chełmskiej. Zginął 17 Stycznia 1864 r. pod Starą wsią w okolicy Tyszowic. Waszkowski, wieku lat 25, dzielny strzelec w oddziale Lelewela, poprzednio Jankowskiego, zginął pod Krasnobudem, w Kwietniu 1863 r. Wąsicki, syn emeryta, jedni podają że z Lublina, urzędowe zaś podania twierdzą że z Warszawy, zginął pod Jedlnią 19 Marca 1863 r. służąc w oddziale Jankowskiego. Werzykowski, wieku lat 25, dependent u adwokata w Warszawie, służył pod dowództwem Jenerała Kruka; zginął 24 Sierpnia 1863 pod Fajsławicami. Wiecki, zginął pod Balimowem 7 Lutego 1863 r. Wiedziński, oficyalista z Sandomierskiego; zginął 18 Marca 1863 r. pod Grochowiskami. Wielobycki Antoni, wieku lat 23, syn obywatela ziemskiego, ze wsi Kadzie w powiecie Opoczyńskim. Od początku powstania czynny w niem brał udział i odznaczał się bezprzykładnem poświęceniem i męztwem. — Był on członkiem rodziny, którą Moskwa starannie i gorliwie swem barbarzyństwem ścigała. Ojciec Antoniego wraz z jego bratem starszym prześladowani i męczeni, wysłani zostali na Sybir — drugi zaś brat znosił tortury war- szawskiej cytadeli. W takich okolicznościach młody umysł Antoniego rozwijał się w usposobienie wiecznej nienawiści dla Moskwy, i dla tego też na polu bitwy był ten dzielny powstaniec zaciętym i nieustraszenie groźnym. Był rotmistrzem i dowódzcą kosynierów krakusów w oddziale Bosaka, i zginął 16 Grudnia 1863 w bitwie pod Bodzechowem, w tej samej, w której dzielny Chmieliński dostał się do niewoli moskiewskiej. Co do miejsca skonu ś. p. Antoniego nie mamy zupełnej pewności, gdyż każda z gazet polskich inne o niem zamieszcza podania. I tak Dziennik Poznański w Nrze 296 donosi że Wielobycki zginął 17 Grudnia pod Siennem; — Głos w Nrze 45 pisze, że pod Zochowem zgadzając się w dacie 16 Grudnia z Chwilą, która w Nrze 7 ogłasza o śmierci Wielobyckiego w Bodzechowie. To pewno że zginął 16 Grudnia 1863 r. i że matka dowiedziawszy się o stracie ostatniego syna — nie mogąc przenieść tylu bolesnych ciosów w swej rodzinie, umarła z rozpaczy. Wielogłowski Starykoń Władysław, rodem ze Strugi w Sądeckiem. Mimo rozległego gospodarstwa jakie posiadał, i próśb usilnych całej rodziny, aby nie narażał swego drogiego życia, niczem się nie dał powstrzymać, poszedł prawie sam jeden z ziemi Sądeckiej walczyć w oddziale Dunajeskiego, i w nieszczęśliwym odwrocie pod Gacami, poległ śmiercią walecznych. Wierciński, żołnierz w oddziale Kruka, zginął 24 Sierpnia 1863 r, pod Fajsławicami. Wierzbicki, wieku lat 16, syn podobno urzędnika, (według innych syn obywatela ziemskiego) z województwa Płockiego; służył w oddziale Moreckiego, zginął 16 Stycznia 1864 r. pod Wolą Skromowską. Wierzbiński Jan, student gimnazyum lubelskiego, zginął pod Chrośliną. Wierzbiński, lokaj z Warszawy, szeregowiec w oddziale Rogińskiego, zginął pod Siemiatyczami. Wierzycki Jan, służył w oddziale Krysińskiego, zginął 24 Sierpnia 1863 pod Fajsławicami. Więsielski, z Radomia, służył w oddziale Parczewskiego, następnie Władyczańskiego (Zaremby) zginął pod Małachowem (Melchowem) 30 Września 1863 r. Wikrzyc, z Wołynia, szeregowiec w oddziale Młotka, zginął pod Waliłami w Maju 1863 r. Wilczyński Franciszek, wieku lat 36, zginął pod Lubowidzem w powiecie Mławskim, 13 Października 1863 r. Wilkoszewski Władysław, wieku lat 33, rodem z województwa Grodzieńskiego (według innych źródeł z Krakowskiego), przed wojną węgierską wyemigrował za granicę; w wojnie włoskiej służył w legionach Garibaldiego i wystąpił z nich po skończonej kampanii w stopniu oficera. W r. 1861 powrócił do kraju, i przybywszy do Warszawy umieścił się w drukarni, celem łatwiejszego rozszerzania działań organizacyjnych między młodzieżą roboczą. — W r. 1862 należał do organizacyi miejskiej Warszawy i z ramienia Komitetu Centralnego pełnił obowiązki kuryera. W połowie Sierpnia 1862 Komitet Centralny polecił mu udać się w województwo Grodzieńskie, gdzie miał krewnych i znajomych; następnie zaś został przeznaczonym na pomocnika głównego organizatora na całą Litwę, i od Września przebywał w Wilnie. Wielomówstwo, niektóre odrębne wyobrażenia i uprzedzenia ś. p. Wilkoszewskiego, były przyczyną niejakich nieporozumień między nim a Komitetem Centralnym i jego pełnomocnikiem na Litwie — które jednakże w chwili wybuchu powstania ustąpiły przed prawdziwemi uczuciami dobrego patryoty. Pierwszem polem działania wojennego Wilkoszewskiego było Łomżyńskie, gdzie objął komendę nad formującym się oddziałem i przeznaczonym do uderzenia na miasto Tykocin. Z oddziałem tym stoczył 25 Stycznia 1863 r. bitwę pod Mężeninem w okręgu Tykocińskim, wielkiem męztwem odznaczając się w boju. Następnie zebrał oddział w powiecie Ostrołęckim, w lasach Ostrowskich, i stoczył potyczkę pod wsią Zaremby, gdzie z rewolwerem w ręku odpierał nacierających kozaków, zasłaniając własną piersią swoich żołnierzy. Połączywszy się z oddziałem Zameczka towarzyszył mu we wszystkich wyprawach i bitwach, z których ostatnią była pod Myszyńcem w powiecie Łomżyńskim, dnia 9 Marca 1863 r. W bitwie tej odważny i gardzący niebezpieczeństwem Wilkoszewski, poległ śmiercią walecznych, po trzykroć odpierając nieprzyjaciela. Według innych podań miał poledz w bitwie pod Łomką w tymże samym powiecie. Winnicki, służył jako żołnierz kawaleryi w oddziale Słupskiego, zginął 15 Października 1863 r. Winnicki Jan, żołnierz z oddziału Jeziorańskiego, zginął pod Kobylanką 6 Maja 1863 r. Wilnowski Tomasz, zginął 24 Sierpnia 1863 r. pod Fajsławicami. Wisłocki z Grodzieńskiego, zginął pod Waliłami w Maju 1863 r. Wiśniewski, obywatel miejski z Lubelskiego, służył w oddziałach Rogińskiego, Stasiakiewicza i Lelewela. Zginął 6 Września pod Batorzem. Witoszyński Anzelm, ranny pod Różą, zmarł w Lublinie 20 Października 1863 r. Władyczański Teofil, pseudonym Zaremba, wieku lat 40 i parę, rodem z Litwy, b. podpułkownik wojsk rosyjskich; prześladowany przez cara Mikołaja za odmówienie przejścia na prawosławie. W r. 1854 wstąpił do akademii generalnego sztabu w Petersburgu, i wyszedł z niej w r. 1856 jako oficer sztabowy, i wysłany był na Kaukaz, gdzie się dosłużył stopnia podpułkownika. Walcząc z początku w szeregach powstańczych na Litwie, zawezwany przez rząd narodowy, przybył we Wrześniu 1863 r. do Krakowa, gdzie energicznie upominał członków organizacyi o czynniejsze popieranie powstania w Kongresówce. Sam najlepszy dając przykład wyruszył natychmiast na plac boju, mając sobie od Rządu Narodowego powierzone dowództwo oddziału po rozstrzelanym (Iskrze) Sokołowskim. Stanąwszy na czele swego hufca, i zorganizowawszy go umiejętnie choć naprędce, połączył się z głównym dowódzcą Chmielińskim i we dwa dni po przybyciu zmuszony był przyjąć walkę. Czas o tej potyczce dzielnego Zaremby donosi w Nrze 228 w wiadomościach z pola bitwy podając tylko mylnie jego nazwisko. Nie nazywał się on Władyszczański lecz Wladyczański, jako o tem własnoręczne jego świadczą dokumenta. Stoczyły tę potyczkę w dniu 30 Września połączone hufce Chmielińskiego, Zaremby i Ottona pod Lelowem, a właściwie pod wsią Małachowem. Atakujący Moskale zostali zwycięzko odparci i pobici ze znacznemi stratami, lecz i powstańcy stracili 40 w zabitych, a między nimi poległo dwóch walecznych dowódzców Otto i Władyczański. — Ś. p. Władyczański walecznością swą i trafnem kierownictwem przyczynił się do zwycięztwa powstańców. Gdy kule nieprzyjacielskie ubiły pod nim jednego po drugim dwóch koni, na których uwijał się dzielnie koło swych żołnierzy — dosiadłszy trzeciego, przepowiedział sobie, że trzecia kula będzie już dla niego. Ledwie te słowa wymówił, ugodzony w piersi zsunął się ze siodła, a uniesiony z pola bitwy w miejsce ustronne, po 24 godzinach cierpień, zakończył życie. Był to człowiek rzadkich przymiotów. Cichy i skromny, w obejściu się pełen prostoty i naturalności, czyn i energię ważył nad wszystko, próżnych ostentacyi i pozornych przechwałek nie cierpiał. Własiński, czeladnik kowalski, zginął pod Lubowidzem w Mławskiem 19 Października 1863 r. Włodakiewicz, wieku lat 36, oficyalista z Płockiego, ojciec pięciorga dzieci, zginął 3 Czerwca 1863 roku pod Niegoszewem. Włodarski, z Kongresówki, zginął w potyczce 25 Grudnia 1863, pod. Kockiem. Wodziński Karol, zginął 10 Czerwca 1863 roku pod Korytnicą. Wolakiewicz Stanisław, wieku lat 20, zginął pod Tyszowcami 18 Maja 1863 r. Wolkowski, obywatel ziemski, zginął w Mławskim powiecie pod Lubowidzem. Wołkowski, wieku lat 36, czeladnik krawiecki, zginął pod Grochowiskami 18 Marca 1863 r. Wołowski Ksawery, wieku lat 26, syn dziedzica Oszczeklina, ranny w boju zmarł 10 Maja 1863 r. w Częstochowie. Wołyński Henryk, wieku lat 18, syn Tomasza i Martyny z Rychowieckich. Od samego początku organizacyj był czynnym jej członkiem jako dziesiętnik. Dla bystrości umysłu, odwagi i rezygnacyi był używanym do wszystkich najniebezpieczniejszych robót przygotowawczych do powstania w Łowiczu. Zwróciwszy na siebie uwagę władz policyjnych, został pociągniętym do odpowiedzialności i skazany jako małoletni na miesiąc więzienia i oddanym pod dozór policyjny. Nie pożegnawszy się z rodzicami wyszedł 30 Stycznia 1863 r. do powstania. W służbie obozowej odznaczał się wrodzoną sobie żywością i odwagą. Należał do zabrania kasy księstwa Łowickiego w Łyszkowicach i amunicyi w pałacu Nieborowskim ks. Radziwiłła i do rewizyi pociągów kolei żelaznej w Skierniewicach. Znajomością okolic i stosunków miejscowych niemało się przyczynił do zorganizowania i uzbrojenia oddziału Strojnowskiego w niespełna dwóch tygodniach w lasach Bolimowskich. Moskwa zaniepokojona tak długiem zatrzymaniem się oddziału powstańców na je- dnem miejscu uderzyła nań z trzech stron w sile 4000 wojska dnia 8 Lutego 1863 r. Oddział polski 200 ludzi liczący otoczony był do koła. Wołyński bronił małej ścieżki wiodącej z Bolimowa do obozu. Dowódzca moskiewski, znający Wołyńskiego i jego rodziców pragnął koniecznie zabrać go żywcem do niewoli. Wysłał więc na niego kilku kozaków, z których on dwóch odrazu z rewolweru trupem położył, a drudzy napróżno zapraszali go do poddania się. Wołyński broniąc się mężnie i wołając: "Polak pardonu nie zna" ugodzonym zostaje nareszcie w arteryę szyjną, i pada trupem na ziemię. Pochowany wraz z 14toma towarzyszami na pobojowisku w lesie Bolimowskim. Woziński Feliks, służył pod dowództwem Langiewicza, następnie Czachowskiego — później zdaje się Zapałowicza, zginął 6 Maja 1863 r. pod Tuczapami. Wrabicki Antoni, zginął w potyczce pod Królowym Mostem 9 Czerwca 1863 r. Wrociński, zginął w połowie Marca 1863 r. pod Krasnobudem, jako szeregowiec w oddziale Lelewela. Wronek, parobek, zginął pod wsią Luty w pierwszych dniach Marca 1863 r. Wrotnowski Józef, zginął w potyczce pod Wielkim Węgłem, 16 Czerwca 1863 r. Wrotnowski Jan, z Warszawy, czeladnik złotniczy, zginął pod Ignacewem. Wrzoski, włościanin, służył w oddziale Lelewela, zginął pod wsią. Luty w pierwszych dniach Marca 1863 r. Wrzostkowicz, stolarz z Lubelskiego (czy cieśla) zamordowany przez kozaków pod Garwolinem w Lipcu 1863 r. Wrzostowski, włościanin z Pułtuskiego, zginął w potyczce pod Małkinią. Wrzód Jan, (pseudonim) z Podlaskiego, b. oficer wojsk rosyjskich, zginął w Kwietniu 1863 roku w lasach Józefowskich jako szeregowiec. Wybicki Aleksander, wieku lat 16, z Kongresówki, służył w oddziale Jankowskiego, następnie Lelewela, gdzie pod Krasnobrodem został ciężko ranny, wyleczywszy się pospieszył napowrót pod dowództwo Lelewela, zginął 3 Września 1863 roku pod Panasówką. Young de Blankenheim Leon, hrabia, rodem z Francyi, przez wysokie współczucie dla sprawy Polaków i nieszczęśliwej ich ojczyzny, z kilkunastoma towarzyszami i także Francuzami, pospieszył walczyć za Polskę z takim zapałem, z jakim Polacy nieraz sprawie jego ojczyzny służyli. Jako pułkownik na czele dzielnego oddziału rozpoczął swe czynności w Kaliskiem. W połączeniu z Seifriedem, Solnickim i Oborskim oddział cały oddany jego dowództwu liczyć miał do 1000 ludzi. W dniu jednak 26 Kwietnia, w chwili, gdy Blankenheima zaatakowali Moskale w sile 750 ludzi pod Raszkowem — miał on tylko swój własny oddział ze sobą, gdyż w skutek nieporozumień w marszu, z drugimi połączyć się nie mógł. Oddział powstańców dzielnie się trzymał w tem spotkaniu. Dowódzca z niezrównaną odwagą szedł zawsze sam na przedzie. — Moskale w przeciągu trzech godzin wypędzeni zostali z dwóch wsi i trzech lasów, straciwszy jak Dziennik Poznański w Nrze 101 donosi o wiele więcej ludzi od powstańców, którym zabito 30 oficerów i 24 szeregowców a 25 raniono. — Dnia 29 tegoż miesiąca Young de Blankenheim, jak donosi Czas w Nrze 116 i Dziennik Pozn. w Nrze 99, przerzuciwszy 27go Moskali za granicę pruską — rozdzielił swój oddział na trzy części, a to głównie dla tego, aby łatwiej mógł się wyżywić, i stał na czele jednego z nich nie liczącego więcej jak 500 ludzi pod Brdowem w okolicy Sempolina. * Walka była krwawa i zacięta, Young zadał dotkliwą nieprzyjacielowi klęskę, lecz walcząc z nieustraszonem męztwem na czele swojego odziału z kosą w ręku zginął śmiercią walecznych. Według otrzymanych podań miał dzielny ten dowódzca być ugodzonym kulą karabinową, która jednak nie zadała mu ciosu śmiertelnego. I byłby się z rany tej wyleczył, gdyby nie dzicz moskiewska pastwiąca się dobijaniem rannych. Oni więc zakłuli ranionego bagnetem, zadawszy mu 34 pchnięć i odcięli palec z kosztownemi pierścieniami. — Znalezione przez towarzyszy broni zwłoki jego, i przez parę dni ukryte w stodole, pochowano w Brdowie dopiero 5 Maja. ----------------------- * Dziennik Powszechny w Nrze 99 zamieszczając raport o tej bitwie podaje, że Moskale pod wodzą Kostandy mieli 5 kompanij piechoty, 40 huzarów, 35 kozaków i 2 działa. Twierdzi nadto, że powstańców było 3000 pod dowództwem Younga de Blankenheim, Seifrieda, Solnickiego i Oborskiego. Imię Younga — że tutaj powtórzymy słowa "Czasu" wliczył naród pomiędzy swoich ulubieńców, bo tak w krótkiej swej kampanii, jak bohaterskim skonem dowiódł, że umiał równie poświęcać się dla Polski jak dla Francyi. Zając Antoni (pseudonim), służył w oddziale Druckiego i Jabłonowskiego, zginął pod Rogowem w Konińskim w Kwietniu r. Zalewski, wieku lat około 30, urodził się na Wołyniu w Żezulińcach, powiecie Konstantynowskim. Nauki ukończył w r. 1858 na uniwersytecie Kijowskim, trzymając się zawsze grona młodzieży, której kształcenia się celem najwyższym była narodowość, i która potem nie mały wpływ na młodzież Rosyi wywierała. Powróciwszy do kraju osiadł na Wołyniu, i jako lekarz wkrótce sobie zjednał w swej okolicy powszechny szacunek i poważanie. W r. 1859 wyjechał za granicę dla dalszego kształcenia się w zawodzie medycznym, oraz z powodu piersiowej słabości, której już dawniej podlegał. Wojna włoska obudziła w nim nadzieje o niepodległości Polski, dla tego powrócił do kraju. Nadzieje zostały zawiedzione, ale wypadki 1861 r. pchnęły go na drogę prac narodowych, w których brał czynny udział, mimo swego niebezpiecznego stanu zdrowia. — Z początkiem powstania 1863 r. pospieszył do Krakowa, chcąc oddać swoje usługi obozom powstańczym, lecz nadwątlone siły nie pozwoliły już na to, więc tylko czynny wziął udział w radzie lekarskiej narodowej. Jesień i zbliżający się upadek powstania bolesne sprawiły wrażenie na nim; zmuszony opuścić Kraków udał się do Konstantynopola i tam wytrwale służył jeszcze ojczyźnie jako ajent rządu narodowego — orzeźwiając się jeszcze tą myślą i tą nadzieją, że z wiosną 1864 r. wstąpi do legionów polskich, mających się formować w księstwach Naddunajskich; w celu wkroczenia na Ruś i wskrzeszenia walki. Gdy go jednak i tym razem zawiodły nadzieje, upadł na duchu i na siłach, dla poratowania których w połowie 1864 roku udał się do Florencyi, nie rokując badającym go lekarzom żadnych nadziei. Przybył na miejsce prawie już konający, i po kilku tygodniach cierpień fizycznych i moralnych — skończył dnie pełne gogoryczy, najlepszej godzien pamięci za swoje cnoty i poświęcenie dla ojczyzny. Umarł 17 Października 1864 r. Załęski Ludwik, wieku lat 20, syn obywatela ziemskiego z Samborskiego, uczęszczał na wydział prawny we Lwowie. Od samego początku powstania służył jego sprawie niezmordowanie. Pierw- szy raz atoli, z powodu niepokonanych przeszkód, wyruszył dopiero w pole 11 Maja 1863 z oddziałem Zapałowicza. Z niezrównanym zapałem spieszył on do boju pomimo tysiącznych przeszkód, które go od tego wstrzymywały, jakoto: wątłości zdrowia, słabości nóg, silnego przeczucia śmierci itd. W pierwszej potyczce, którą stoczył 19 czy 20 Maja 1863 pod Starą Wsią poległ broniąc się mężnie z opuszczonymi przez sztab towarzyszami, którzy wraz z Załęskim co do jednego wyginęli. Ciała ich zebrane przez Wgo Swieżawskiego, pogrzebano w jednej mogile pod Starą Wsią. Inne źródła podają, ze zginął walcząc w oddziale Szymkiewicza i to dnia 15 Maja 1863 r. Załęski Stanisław, wieku lat 18, z Morejsk, w powiecie Krasnostawskim, uczeń gimnazyum warszawskiego; służył w oddziale Jeziorańskiego, zginął 6 Maja 1863 r. pod Kobylanką. Zambrożewski Rafał, rodem ze Lwowa, rzemieślnik; służył jako szeregowiec w kosynierach w oddziale Lelewela, następnie Czerwińskiego; przy przejściu granicy Galicyjskiej około Rzeszowa, zastrzelony został przez Kozaków w Maju 1863 r. Zanowski, ojciec familii, podczas bitwy blisko folwarku Zaróg, który dzierżawił, napadnięty przez Moskali, został zamordowany; pochowany w Kurzelewie w województwie Krakowskiem 27 Sierpnia 1863 roku. Zapolski, zginął pod Uścimowem. Zarecki Jan, wieku lat 36, oficyalista, według innych podań obywatel z Wileńskiego, zginął 25 Maja 1863 r. pod Horkami. Zarzycki, zginął 8 Maja 1863 r. pod Kobylanką. Zasławski Alfred, szeregowiec z oddziału Langiewicza, zginął 3 Lutego 1863 r. pod Wąchockiem. Zawadzki, z Lipnowskiego, syn obywatela ziemskiego, szeregowiec z oddziału Lenicza, zginął w Październiku 1863 r. w powiecie Mławskim. Czas w Nr. 264 podaje, że zginął 13 Listopada t. r. pod Lubowidzem w tymże powiecie. Głos w Nr. 39 stwierdza to doniesienie, lecz datę potyczki i śmierci Zawadzkiego podaje na 14 Października t. r., i pisze że służył jako oficer oddziałów połączonych wówczas Lenicza, Zameczka, Gasztofta i Czarnego. Zawadzki Aleksander, wieku lat 24, rodem z Lubelskiego, z powiatu Chełmskiego. Jedyny syn zacnych i majętnych rodziców. W organizacyi narodowej był czynnym i niezmordowanym członkiem i zaciągnął się jako prosty żołnierz do oddziału majora Rudzkiego. Odznaczał się łagodnością i rozumem w utrzymywaniu stosunków koleżeńskich; w zwadach i zajściach był pośrednikiem, dążącym do zgody i jedności. Brak chęci osobistego wyniesienia, skromność w popisywaniu się obszernemi wiadomościami, przytem szalona odwaga w boju zjednały mu miłość ogólną. Zawadzki był duszą i ulubieńcem całego obozu. W bitwie pod Kaniowolą, jako porucznik kawaleryi przytomnością i odwagą powstrzymał trzy razy nacierających Moskali, przez co zmniejszenie Kaniowolskiej porażki przypisują powszechnie Zawadzkiemu. W nieszczęsnej bitwie Fajsławickiej do ostatniej chwili nie stracił ducha, i kolegów zagrzewał przykładem, chcąc ocalić całą kawaleryą. Z plutonem Cieniewicza, złożonym z 22 ludzi, stępo wśród strzałów kartaczowych i karabinowych, rozwiniętym frontem wysunął się z lasu. Przed nim stał czworobok moskiewski. W parę sekund ściany czworoboku prysły pod szalonem natarciem — idący za nim oddział kawaleryi rozbiegłszy się na dwie strony ocalał, lecz Zawadzki z 20 towarzyszami poległ śmiercią walecznych d. 24 Sierpnia. Pochowany w Fajsławicach. Zawistowski, szeregowiec z oddziału Laskowskiego, zginął 20 Października 1863 r. pomiędzy Kiejdanami a Surweliszkami. Zbiczyńskl, z Prus zachodnich, zginął 22 Marca 1863 roku pod Olszową. Zduńczyki Adolf, wieku lat 36, walczył w powstaniu 1846 roku a następnie odbył kampanię Wielkopolską i Węgierską w roku 1848. Po powrocie do kraju był rządcą dóbr w Siestrzankach w powiecie Łomżyńskim. W r. 1863 mianowany został we wsi Walechowie podporucznikiem, wojsk narodowych; stoczył 32 bitew; zginął pod Magnuszewem w powiecie Pułtuskim, będąc jednym z najstarszych i najdzielniejszych oficerów Jasinskiego, dnia 12go Sierpnia 1863 r. (Czas w Nrze 201 i Dz. Pozn. w Nrze 205 potwierdzają szczegóły o jego życiu). Zdżarski Antoni, z Warszawy, wieku lat 23, służył w oddziale Kołyszki, dowodził pierwszym batalionem, brał udział w bitwach pod Wysokim Dworem, Lenczanami, Misiunami, Siemiatyczami, Korsakiszkami, Medejkami i Hudyszkami, w tej też ostatniej 8 Maja 1863 r. zginął. Zegrzda Wojciech, wieku lat około 50, rodem z Płocka adwokat rządowy trybunału Płockiego, znany w całem województwie' jako człowiek niezmiernej prawości i najszlachetniejszego charakteru. Powszechny też szacunek i cześć prawie otaczały jego osobę i wielkim był jego wpływ na miejscowych i okolicznych mieszkańców. Patryota, zdolny do najwyższego poświęcenia niezmordowanie pracował w sprawie narodowej, której rządu od samego początku ruchów manifestacyjnych był czynnym członkiem. Na dane hasło powstania zorganizował oddziałek z 50 ludzi złożony, i na jego czele w nocy z 22 na 23 Stycznia 1863 r. napadł na Moskali stojących w mieście Płocku i nabawiwszy ich niemałej trwogi, ucierał się z nimi zacięcie. Z małą jednak siłą nie mógł oprzeć się załodze miejskiej Moskali. Odparty, schronił się do jednego z domów w mieście broniąc się do upadłego. Gdy wojsko zdobyło dom, mężnie przez powstańców broniony, ranny Zegrzda ratując się ucieczką, zdążał ku swemu domowi, — lecz otoczony ścigającem go żołdactwem, widząc najwyższe niebezpieczeństwo, nie chcąc się dostać do niewoli, wystrzałem z rewolweru odbiera sobie życie przed swojem własnem mieszkaniem. Wielki i szczery żal przejmował serca wszystkich towarzyszących zwłokom śp. Zegrzdy na miejsce wiecznego spoczynku. Zelcz, włościanin ze Żmudzi, służył w strzelcach pieszych pod dowództwem ks. Maćkiewicza, zginął w Sierpniu 1863 r. w jednej z potyczek na Żmudzi. Zelest Aleksander, zginął 5 Maja 1863 r. pod Dubiczami. Zelt, z Warszawy, zostawał na opiece u kupca Zelta; był czynny w organizacyi od samego jej początku; a w powstaniu służył w oddziale Bończy. Następnie przeniósł się do innych oddziałów. Biorąc udział w napadzie na Płock 22 Stycznia 1863 r. odznaczył się męztwem i walecznym atakiem na Kozaków, z których własną ręką ubił jednego. Zginął pod Skowilnem w powiecie Lipnowskim w Marcu 1863 r. Zenkowicz, z Augustowskiego, zginął w jednej z potyczek w temże województwie w Maju 1863 r. Zerkowski Aleksander, syn podobno urzędnika z Grodzieńskiego według innych z Augustowskiego syn emeryta — służył poprzednio pod dowództwem pułk. Reklewskiego, zginął pod Księżopolem i Piskami we Wrześniu 1863 r. jako szeregowiec w oddziale Kobylińskiego. Zewald Edward, syn urzędnika Komisyi rządowej przychodów i skarbu; nauki pobierał w gimnazyum warszawskiem, a nastę- pnie w Marymoncie. Po ukończeniu nauk poświęcił się służbie leśno-rządowej. W r. 1863 zajmował posadę podleśnego w leśnictwie Udrzym w gubernii Płockiej, i mieszkał we wsi Wiśniewie. Czynnie i z całą gotowością służył on sprawie narodowej, a organizującym się oddziałom powstańczym w lasach do jego zarządu należącym, dopomagał wszelkiemi siłami. W drugiej połowie Lutego oddział Zameczka obozował w lesie Wiśniewskim, i Zewald służył mu we wszystkiem swoją gotowością. D. 27 Lutego oddział Zameczka opuścił Wiśniew, lecz po jego odejściu trzech jeszcze powstańców przybyło do Zewalda w celu załatwienia udzielonych od dowódzcy poleceń. Moskale wytropiwszy ruchy powstańców, przybyli w tymże dniu do Wiśniewa, i otoczyli dom Zewalda. Rewizya odbyła się ścisła, ale bezskuteczna, gdyż trzej powstańcy ukryli się na górze. Przebiegły jeden Kozak wpadł jednak na myśl przeszukania góry — w chwili, gdy już Moskale opuszczali mieszkanie podleśnego; lecz gdy tam tylko zajrzał, ugodzony strzałem, spadł nieżywy na dół. Strzał jednak sprowadził wojsko napowrót, które zobaczywszy zabitego Kozaka, zaczęło się pastwić w najokropniejszy sposób. Najprzód zaczęli strzelać przez okna do mieszkania Zewalda, który wraz z żoną chroniąc się na podwórze, został przyjęty gradem kul i pikami. Pod licznemi ciosami kul i pik kozackich konający w okropnem męczeństwie, oboje małżonkowie, zostali obdarci ze wszystkiej odzieży, i porzuceni w ogrodzie w poblizkości jedno obok drugiego. Żołdactwo tymczasem zrabowawszy dom, nie mogąc już zabrać mebli, podpaliło go wraz z zabudowaniami dworskiemi. Nasyciwszy zemstę swą w tak okropny sposób, opuścili nareszcie Wiśniew. Wtedy Zewald, żyjący jeszcze mimo otrzymanych ciosów, poruszył się z miejsca i wymówiwszy słowa: Jezus Maria — zawlókł się ku wodzie, chcąc uspokoić pragnienie. Spostrzegło go jednak kilku Kozaków zdaleka; — powrócili natychmiast i pałaszem ucięli mu głowę, i wyjęli z niej język. Żona ś. p. Zewalda po zupełnem oddaleniu się Moskali z Wiśniewa, przywrócona do przytomności, przywiezioną została do miasta Ostrowia a następnie do Warszawy, i powróciła do zdrowia. (Czas Nr. 56, korespondencya z Warszawy). Zielińska, z Konińskiego z pod Warty, mając za całą podporę w swem ubóstwie jedynaka syna, który zostawał w więzieniu w Koninie, przybyła do dowódzcy wojennego w Koninie Felknera, prosząc o uwolnienie dziecka. Felkner zelżył ją grubijańsko, i kazał za drzwi wyrzucić. Poturbowana przez żołdactwo, udała się do Warszawy do jenerała Trepowa, i tam u niego uzyskała uwolnienie syna na piśmie. Udawszy się z tem pismem do Felknera, nic nie wskurała. On pismo podarł, ją wyrzucić kazał za drzwi powtórnie, i oświadczył, że syna jej nie uwolni. Pod wrażeniem tych tortur i prześladowania zapadła biedna matka w ciężką chorobę, i umarła w parę dni potem, w końcu Maja 1864 r. Zwłoki jej pochowane w Koninie. Zieliński, włościanin z Radomskiego, zginął pod Kobylanką 6 Maja 1863 r. Ziembiński Karol, oficyalista prywatny z Kongresówki, inne zaś źródła podają że pochodził z Poznańskiego w Sarnowie zamieszkały, w raporcie zaś urzędowym podany że się nazywał Ziemllińslci, służył w oddziale Langiewicza jako kapitan strzelców; zginął w bitwie pod Wąchockiem 3 Lutego 1863 r. Zostawił żonę i dwoje dzieci. Czas w Nr. 67 donosząc o śmierci śp. Karola, podaje że on głównie swoją odwagą i męztwem przyczynił się do odniesionego zwycięstwa nad dragonami nieprzyjacielskimi pod Suchedniowem. Zieminowicz, wieku lat 25, z Litwy — w potyczce w początkach 1864 r. pod Gentanami i Kuziami w Augustowskiem, zginął jako szeregowiec pieszych strzelców w oddziale Bugielskiego Polikarpa. Zmarski, wieku lat 16, zginął 4 Maja 1863 r. pod Magnuszewem. Zminkiewicz Tomasz, wieku lat 25, szeregowiec z oddziału Kołyszki. Zginął 18 Marca 1863 r. w lasach około Wysokiego Dworu. Zminkowski, wieku lat 22, syn adwokata we Lwowie, odznaczał się talentem poetyckim i pozostawił w rękopisach spory tom swoich prac. Uczęszczał na Uniwersytet Lwowski, z wybuchem powstania wstąpił w szeregi Zapałowicza i zginął 6 Maja 1863 r. pod Tuczapami w Lubelskiem. Zmorski Roman, poeta i literat, wieku lat 42; urodzony w Warszawie, nauki odbywał w kraju. Zdolności poetyczne, które się w nim bardzo wczas obudziły, skierowały go na właściwą drogę kształcenia się dalszego. Należał on do grona pieśniarzy, którzy gorącą pieśnią zagrzewali serca zbolałe i znękane — spółziomków. Zmuszony opuścić kraj, aby odetchnąć piersią całą i nie uledz naciskowi tyrańskiej cenzury — puścił się w świat, i w tych wędrów- kach zbierał owoce doświadczeń i studyów. Kraj i zwyczaje pobratymczych nam Serbów on zbadał gruntownie i nas z nimi zapoznał niemal pierwszy; a literaturę ich, tę prawdziwie narodową poezyę, na język polski przełożywszy, ukazał nam ją z całym urokiem i wdziękiem jej niezrównanej prostoty. Z prac jego wymienić tu musim: Pieśni narodowe serbskie, Lazarica i Królewicza Marco, przełożone z serbskiego, z oryginalnych zaś utworów: Lesława i Wieże siedmiu wodzów. Prócz tych ś. p. Roman pisał wiele utworów poetycznych mniejszych rozmiarów, których są pełne wszystkie niemal w języku polskim wychodzące czasopisma, a mianowicie Tygodnik illustrowany Warszawski, w którym także zamieszczono jego biografią z portretem. Życie jego, zdala rodzinnego kraju spędzane, na tułactwie w wiecznej tęsknocie za pociechą serca — było rzec można pasmem ciągłych zgryzot i boleści. Powstanie z r. 1863, a mianowicie jego upadek, zadały mu cios ostatni. Biorąc udział w organizacyi narodowej, i zawitawszy tajemnie w rodzinne strony, musiał po raz drugi uchodzić z ojczyzny, i skazywać się na nowe tułactwo i męczarnie. Zwątlony duchowym wysiłkiem, dogasał też prawie na obcej ziemi, w ostatnich dniach swego tułaczego żywota; umarł w Dreznie 21 Lutego 1867 r. Przed śmiercią objawił życzenie, aby go pochowano, obok Kazimierza Brodzińskiego, i spoczywa o parę grobów od jego wiecznego spoczynku oddalony, gdyż tuż obok, nie można go było pomieścić. (Dz. Pozn. ). Znaminiewicz, z Grodzieńskiego, wieku lat 24, szeregowiec z oddziału ks. Maćkiewicza, zginął 20 Sierpnia 1863 r. w lasach Chrapowickich. Znarski, wieku lat 18, jedni podają że pochodził z Galicyi, inni że z Kongresówki, zginął 8 Maja 1864 roku pod Ignacewem. Znalowicz Edward lub Eugieniusz, wieku lat 40, rodem z Augustowskiego, służył poprzednio w wojsku rosyjskiem jako porucznik, po wzięciu dymisyi osiadł w majątku Slinczyszki w powiecie Marjampolskim, jako dzierżawca. Z hasłem powstania pospieszył w jego szeregi i w pierwszej potyczce 2 Lutego 1863 r. pod Czystą Budą, zginął jako oficer w Jastrzębskiego oddziale. Inne źródła podają, że poległ pod Pilniszkami w bliskości Czystej Budy. Pochowany na cmentarzu wsi Giwałtowo. Znoiński Teofil lub Teodor, z Grodzieńskiego, zginął pod Birżami w końcu Kwietnia 1863 r. Zorankiewicz Jan, wieku lat 20, syn b. oficera w. pols. 1831 r., urodzony na Wołyniu — zginął 20 Października 1863 roku pomiędzy Kiejdanami a Surweliszkami. Zwaliński Jan, wieku lat 30, parobek wiejski, zginął 22 Października 1863 r. pod Jurkowicami. Zyźek Marcin, włościanin, zginął 4 Września 1863 r. pod Cyrusową Wolą. Żaliński Julian, wieku lat 20, uczeń akademii warszawskiej, syn profesora z Puław, służył w oddziale Jeziorańskiego jako podoficer, ranny po bitwie pod Kobylanką 6 Maja 1863 r., zmarł w Cieszanowie w szpitalu (Czas Nrze 142). Żebrowski Stanisław, wieku lat 29, rodem z województwa Augustowskiego, b. oficer wojsk rosyjskich; wziąwszy dymisyą, wstąpił w szeregi powstańcze, i odznaczył się męztwem w kilku potyczkach. Ranny w jednej z nich, po upadku powstania udał się wraz z innymi za granicę. Nie zagojone rany odnowiły się, więc dla poratowania zdrowia wyjechał do wód w Barezes w Pirenejach i tara zmarł 21 Października 1865 roku. Jeden z towarzyszy zmarłego podaje, że był junkrem w wojsku rosyjskiem i umarł w Listopadzie t. r. Żebrowski Jan, włościanin z powiatu kalwaryjskiego, w powstaniu służył w oddziale Suzina, poległ 20 Czerwca pod Staciszkami w powiecie sejneńskim. Żebrowski Jan, były porucznik artyleryi moskiewskiej, przeszedł do powstania i walczył pod komendą jenerała Kruka. Zacny ten i prawdziwego poświęcenia człowiek, wyemigrowawszy za granicę, dotknięty został chorobą piersiową i po długich cierpieniach zmarł 2 Września w Amelie les Bains, pod Pirenejami. Wielka zacność i łagodność charakteru, prostota i wzorowa godność w znoszeniu ubóstwa, zjednały mu szczerą miłość i szacunek rodaków. Żelaski Stanisław, wieku lat 34, rodem z Krakowskiego, b. żołnierz kawaleryi podczas kampanii węgierskiej w 1848 r. W ostatniem powstaniu był organizatorem wojskowym w oddziale Groma (Kierszkowskiego). Zginął 9 Czerwca 1863 r. pod Królowym Mostem w powiecie Białostockim. (Dz. pozn. w Nrze 151 śmierć tę potwierdza) Żelechowski Ignacy, wieku lat trzydzieści kilka, syn Kwiryna oficera armii z nad Berezyny, zesłanego na Syberyą i Genowefy z Zarębów; wnuk naczelnika konfederacyi wielkopolskiej. Już od pierwszej młodości oddychał gorącym patryotyzmem, który lubo się objawiał tylko zamiłowaniem czytania polskich książek, ściągnął na niego prześladowanie nauczycieli galicyjskich gimnazyów, upatrujących wówczas najwyższą mądrość w wytępianiu wszystkiego, co choćby cień polskości na sobie nosiło. Z tych przyczyn Ignacy przymuszonym był do opuszczenia szkół publicznych, lecz w domu gorliwie nad wzbogaceniem umysłu swego pracował, pilnie śledząc w wypadkach politycznych zwrotu na korzyść Polski mogącego wpłynąć zbawiennie. Rok 1846 zastał go jeszcze zbyt młodym i do czynu nieprzygotowanym, lecz za to w r. 1848 pospieszył do legionu polskiego na Węgry, i tam raniony w potyczce, wzięty został do niewoli przez Moskali i wydany władzom austryackim. Skazany wskutek tego do kompanii karnej, w drodze na miejsce swego przeznaczenia prowadzony, uszedł do Prus, i tam podając się za poddanego pruskiego wstąpił do wojska, i dosłużył się stopnia oficera artyleryi. Otrzymawszy dymisyę powrócił do domu i od samego początku ostatnich wypadków czynny w nich brał udział. Rozważny i niedowierzający lada komu, był do prowadzenia sprawy rewolucyjnej jedynym. — Organizacya narodowa przeznaczła go do prowadzenia artyleryi powstańczej, która w województwie Krakowskiem przeciw Moskwie użytą być miała. Wyruszył tedy z oddziałem Miniewskiego 5 Maja 1863 r. prowadząc dwa działa na wozach. Na placu boju pod Krzykawką mógł dopiero dobrze obejrzeć armaty i urządzić. Nadspodziewanie jednak znalazł w nich tyle niedostatków, iż się w dniu owym użyć nie dały. Schował więc działa, a sam stanął w szeregach piechoty, walcząc mężnie i zagrzewając drugich do walki, lecz ugodzony kulą w głowę padł na miejscu. Był to człowiek rzadkich przymiotów i szlachetnego charakteru. Pobożny, skromny a gotowy zawsze do poświęcenia, poczytanym był od każdego, kto się z nim zetknąć miał sposobność, za wzór Polaka i poczciwego człowieka. Żelechowski, adjutant dowódzcy oddziału Dunajewskiego, po nieszczęśliwej bitwie pod Gacami, stoczonej dnia 19 Czerwca 1863 r., wparty do Wisły wraz z swoim naczelnikiem utonął. Pochowany w Szczucinie w Galicyi. — (Czas Nr. 144). Żochowski, dowódzca strzelców w oddziale Sierakowskiego, poległ bijąc się mężnie nad granicą Kurlandyi dnia 15 Maja 1863 roku. Żochowski, zarąbany przez oficera kozackiego w Szydłowcu w Podlaskiem. (Czas Nr. 97). Żochowski Stanisław, były oficer wojsk rosyjskich, major wojsk polskich, poległ w bitwie pod Lutatowem dnia 15 Czerwca 1863 r. Żochowski Władysław, wieku lat 20, w młodych już latach doznając prześladowania od rządu moskiewskiego, wysłany był na Kaukaz za karę patryotycznych uczuć, i wcielony do pułków tam konsystujących. Bolesną jest historya ś. p. ojca jego, który za przywiązanie do kraju, w ciężkiej doli wygnańczej na Syberyi życia dokonał. Ś. p. Władysław powróciwszy z Kaukazu, znalazł zajęcie w Warszawie, i doczekawszy się tamże powstania w r. 1863, przyjął w nim czynny udział, odznaczając się znajomością sztuki wojennej, przytomnością umysłu, odwagą osobistą i poświęceniem bez granic. Słowem, jako oficer posiadał wszystkie przymioty zdolnego wodza i dzielnego żołnierza. Po wielu walkach, staczanych z wielkiem męstwem, poległ jako major piechoty w oddziale Chmielińskiego 27 Lipca 1863 r. pod Rudnikami w Województwie Krakowskiem, — Czas w Nrze 187 i Kronika Krakowska w Nrze 18, donosząc o śmierci Władysława, podają że zginął tegoż samego miesiąca lecz 28go, i to pod Seciminem. Imionospis Stupnickiego mylnie twierdząc, że zginął 25 Lipca, dodaje, że w bitwie tej ś. p. Władysław zachęcając swoich do boju wykrzykiem: "Zwyciężyć wiara, lub umrzeć z honorem!" ugodzony kulą w piersi oddał Bogu ducha. Zwłoki jego pochowano w Chorzelowie. Żółkiewski Stanisław, wieku lat 19, syn obywatela powiatu Zasławskiego, ostatni podobno potomek hetmańskiego domu Żółkiewskich, młodzieniec najpiękniejszych nadziei, poległ w krwawej i zwycięzkiej dla powstańców bitwie pod Salichą w Zasławskiem na Wołyniu 26 Maja 1863 r. Czas w Nrze 128 w korespondencyi od granicy wołyńskiej donosząc o bohaterskiej śmierci Żółkiewskiego, dodaje, że oddział, w którym ten nieodżałowanej straty młodzieniec służył, złożony był z samej wyborowej młodzieży Zasławskiej i z okolicy Lubaru, a Głos w Nrze 24 twierdzi, że jego dowódzcą był Różycki. Żółkiewski, ksiądz kapelan w oddziale Ciechońskiego, zginął pod Minkowcami niedaleko Sławuty 22 Maja 1863 r. Żukowski Józef, wieku lat 20, b. oficer wojsk rosyjskich; w Kwietniu 1863 r. objął dowództwo po Czarnkowskim i w pierwszej bitwie, stoczonej w lasach Kogowskich w powiecie Ponienwieżskim dnia 29 Maja, w której Moskale zostali pobici straciwszy 83 w zabitych i kilkunastu rannych, ginie na polu sławy. Żukowski Aleksander vel Stanisław, wieku lat 20, syn właściciela ziemskiego z Siemiatycz, uczeń szkoły politechnicznej w Puławach, zginął pod Wirem 23 Sierpnia, walcząc mężnie w oddziale Ćwieka. Żurkowski Stanisław, wieku lat 23, z Królestwa Kongresowego, emigrant, przybył do kraju z Belgii wraz z jenerałem Mierosławskim. Służył pod dowództwem Buskiego, zginął w potyczce pod Krzywosądzą i tam pochowany. Akt zejścia spisany został urzędownie. Żweńkowski, włościanin ze Żmudzi, zginął w Kwietniu 1863 roku pod Rogowem, służąc w oddziale Kołyszki. Żyglicki, zginął 24 Sierpnia 1863 r. pod Fajsławicami. Żyliński Feliks, wieku lat 18, z powiatu Białostockiego, służył w oddziale jako wachmistrz szwadronowy pod dowództwem Kazimierza Kobylinskiego, poległ 11 Października 1863 roku pod Pieskami w powiecie Łomżyńskim. Żyliński Jan, wieku lat 22, z Godlewa w Marjampolskim, pisarz prowentowy przy wójcie gminy, poległ pod czystą Budą dnia 2 Lutego 1863 r., służył w oddziale Jastrzębskiego. Inne wiadomości podają go jako Józefa, syn kolonisty z gminy Antonowo. OBJAŚNIENIE DWÓCH TABLIC FOTOGRAFIJ SERYI I-SZEJ Podając szanownej Publiczności 30 fotografij, ugrupowanych na 2ch tablicach, a należących zarazem do dzieła: "Pamiątka dla rodzin polskich, " czujemy się w obowiązku objaśnienia niektórych z nich co do źródła, z któregośmy je otrzymali, oraz usunięcia wszelkich wątpliwości o tożsamości osób, jakoteż usprawiedliwienia siebie przed możebnemi zarzutami. Wiadomo, że w czasach ogólnego zapału wśród ostatnich wypadków, zdarzało się, że na liczne żądania niektóre zakłady fotograficzne bądź to przez niewiadomość i złą informacyą, bądź też może i przez złą wolę mając na celu wyłączną korzyść osobistą, sprzedawały fotografie różnych osób — podając je za tych, którzy stali się wówczas głośniejszymi bądź to w pracach narodowej organizacyi, bądź to na polu walki — i przez to wprowadzały w błąd publiczność ubiegającą się o posiadanie pamiątek po mężach, którzy w obronie sprawy narodowej wybitniejsze zajęli stanowisko. Wyrodziło się z tego powodu wiele pomyłek, w obec których usiłowaliśmy zbadać prawdę, i wyjaśnić wątpliwość. Pozwalamy sobie wypowiedzieć tu naszę pewność, iż tożsamość osób 30 podanych na naszych tablicach, nie ulega żadnej wątpliwości— w czem polegamy na sumiennem z, naszej strony staraniu i trudach, jakichw tym względzie nie szczędziliśmy. Ścisłe nasze stosunki z wieloma, mogącymi dać najlepszą wskazówkę, oraz osobiste znajomości wielu z tych osób, które tu zamieszczamy, są naszej pewności rękojmią. Podajemy tu fotografie także takie, które są zupełnie nieznane i wcale w obiegu nie były. — Oto nasze objaśnienie: Ksiądz Piotr Mackiewicz, dotąd powszechnie w fotografiach a nawet rzeźbach przedstawiany w sutannie długiej, z kręcącemi się włosami i podniesioną ręką do góry, nie jest autentycznym portretem; Jestto bowiem fotografia byłego kapelana włoskiego z wyprawy Garybaldego, nazwiskiem Pantaleo. Podaną zaś przez nas, otrzymaliśmy z Paryża, jako kopią z oryginału, nie zbyt dobrze wykonaną, która była w posiadaniu jednego nieodstępnego towarzysza broni ś. p. księdza Mackiewicza. Wielu z należących do oddziału księdza dowódzcy uznało tę fotografiią za zupełnie podobną. Ks. Maxym Tarejwa kapucyn z Warszawy, przyjaciel ks. Mackiewicza, powieszony w Warszawie, posiadał takąż samę, a otrzymał ją z rąk samego dowódzcy w Częstochowej, dokąd ks. Mackiewicz odbył w r. 1862 pobożną pielgrzymkę na uproszenie pomyślności dla polskiego oręża. Nie wiadomo nam gdzie się ta fotografia podziała i czy zrobiono z niej kopię czy nie. Zygmunt Chmieliński, fotografował się w Warszawie przed samem powstaniem, będąc jeszcze wówczas w czynnej armii rosyjskiej. Fotografował się potem we Włoszech, jako instruktor szkoły wojskowej w Cuneo, w tym samym mundurze jaki nosił w czynnej służbie rosyjskiej. Z Paryża otrzymaliśmy kopię z kopii, z której nie mogliśmy użytkować z powodu plam na twarzy: lecz jeden ze zdolnych artystów przerysował ją dokładnie i powiększył — zachowawszy zupełne podobieństwo i charakter. Znajomość nasza osobista ś. p. Chmielińskiego utwierdza nas w tem zdaniu wypowiedzianem przez wielu znawców. Romuald Traugut. Fotografią tę otrzymaliśmy w kopii od hrabiego S. przyjaciela Trauguta. Kopia wykonana w Paryżu, przedstawia ś. p. Romualda w latach wzięcia dymisyi z armii czynnej rosyjskiej; — w czasie powstania nosił brodę i wąsy. Zwierzdowski (Topór), kopia z czasówgdy jeszcze był w armii rosyjskiej, na- desłana z Paryża przez jego kolegę pułkownika i towarzysza armii rosyjskiej, a następnie dowódzcy oddziału T.... Piotrowski Józef, z orginału wykonanego w Paryżu przed powstaniem. Wasilewski Gustaw, kopia z kopii paryskiej wykonanej z oryginału. Skutkiem retuszowauia kopia uległa niejakiej zmianie, lecz na podobieństwie nic nie straciła. Narbut Ludwik. Fotografia udzielona przez bliską krewnę ś. p. Narbuta, która w przejeździe przez Drezno na liczne prośby rodaków zezwoliła na skopiowanie jej w zakładzie fotograficznym p. L. Krakowa. Szaniawski Aleksander, fotografia z r. 1862 z Warszawy. Dyonizy Czachowski, fotografony w Warszawie w r. 1861, gdy przybył na pogrzeb 5 poległych jako delegat, w stroju narodowym, z kokardą żałobną na ramieniu; podajemy go w kopii dokonanej w Poznaniu. Podobieństwo jest wielkie, lecz kopia pozbawiła twarz żywości i ognia jej właściwych. — Eminowicz Julian, fotografia oryginalna warszawska, udzielona nam przez szwagra ś. p. Eminowicza, Rafał Krajewski. Józef Jankowski. Roman Żuliński. Arngold Jan. Sliwicki Piotr — wszystkie fotografie oryginalne warszawskie. Padlewski Zygmunt, kopia krakowska z warszawskiej; zupełne podobieństwo. Kononowicz, kopia dokonana z oryginału warszaw. Błaszczyński Kazimierz (Bończa), z oryginału krakowsk. Unrungh Kazimierz, Suzin Paweł, Mielęcki Kazimierz z oryginałów wykonanych w Poznaniu. — Cieszkowski Teodor, po dwa razy fotografował się w odmiennych kostiumach; podajemy go tutaj według pierwszej fotografii, zgodnej w podobieństwie z portretem udzielonym fotografowi przez serdecznego jego przyjaciela; druga zaś w kostiumie wojskowym w bermycy z piórem, w szarfie na ramieniu, znacznie się różni wpodobieństwie od pierwszej. Kołyszko Bolesław, kopia poznańska. z oryginału włoskiego, podczas jego pobytu w szkole w Cuneo roku 1862. Leon Frankowski, fotografia ta nabyta w Krakowie, gdyż innej nie można było otrzymać, przedstawia małe tylko podobieństwo twarzy; otrzymaliśmy wiadomość pewną — że ś. p. Leon z fotografii warszawskiej w grupie z uczniów samych złożonej w Krakowie skopiowany i powiększony, kurtka zaś przez artystę dorysowaną została — z tego to powodu fotografia straciła wiele na podobieństwie. Ogólny jednak skład i ten znój życia, jaki się zawsze malował na nim, zachowane w fotografii, czynią ją nieco podobną. Sierakowski Zygmunt, kopia poznańska, najpodobniejsza z wszystkich innych jego fotografij, według zeznań towarzyszy broni i przyjaciół ś. p. Zygmunta. Borelowski Marcin, (Lelewel). Fotografował się w Warszawie, będąc w spółce z Spornym w fabryce studni i pomp, ale wtedy nie nosił brody, którą zapuścił dopiero w powstaniu; że zaś wiemy, iż się później wcale nie fotografował, przypuszczamy przeto, iż fotografia przedstawiająca go z brodą jest przeróbką warszawskiej, na której dorobiono brodę. Rysy twarzy i cały jej wyraz przypomina znanego nam osobiście Borelowskiego, ale wskutek przerabiań podobieństwo jest tylko małe. Mimo najusilniejszych starań nie mogliśmy otrzymać warszawskiej. Stefan Bobrowski, kopia z oryginału kijowskiego w Krakowie dokonana, podobieństwo zupełne. Godlewski Franciszek, fotografowany w grupie skazanych do rot aresztanckich w roku 1861, w drodze na miejsce przeznaczenia. Grupa ta rozpowszechnioną zosłata w licznych egzemplarzach kopij w Warszawie. Zdaje się, że z jednej z nich odfotografowany osobno w Warszawie. Mimo zmiany w wyrazie i charakterze twarzy, podobieństwo jest zachowane. Ks. Mańkowski, Bernardyn (Benwenuto), z kopii poznańskiej dobrze wykonanej. Denel Bronisław, fotografował się w Warszawie i we Włoszech; tu podana jest oryginałem warszawskim. Ugrupował wszystkie fotografiie, i artystycznie własnego pomysłu rysunkiem przyozdobił, znany artysta Walery Eliasz z Krakowa, zaopatrzywszy każdą tablicę fotografii po lewej stronie u dołu odbiciem własnej pieczęci. — Zastrzega się niniejszem, własność artystyczna, a tem samem wszelkie dalsze reprodukcye — które w razie prawnie dochodzonemi będą. Zygmunt Kolumna. OGŁOSZENIE WYDAWNICTWA NA DRUGĄ SERYĘ FOTOGRAFIJ OSÓB POLEGŁYCH NA PLACU WALKI LUB STRACONYCH NA RUSZTOWANIACH W LATACH 1861—1866. Jak nie obojętną rzeczą stało się dzieło samo wydane pod tytułem: "Pamiątka dla rodzin polskich — krótkie wiadomości biograficzne ofiar z r. 1861—1866 straconych na rusztowaniach, rozstrzelanych i poległych na placu walki, zmarłych na tułactwie i wygnaniu syberyjskiem" — tak nieobojętną zapewne rzeczą dla każdego Polaka i członków rodzin dziś tak licznie osieroconych, są fotografie nieżyjących, w których oblicza chociaż w ten sposób przypominają ich poświęcenie i ofiarę dla świętej sprawy poniesioną. Podawszy w pierwszych dwóch tablicach 30 popiersi fotografij osób, które znaczniejszy udział brały w ostatnich wypadkach, i zamieściwszy drugostronnie objaśnienie o pochodzeniu ich i źródłach, usuwające wszelkie wątpliwości - spodziewamy się, żeśmy pozyskali wiarę i zaufanie, na zasadzie których ogłaszamy zamiar wydania i dalszych, z wielkim trudem i mozołem od samego początku wypadków zbieranych fotografij, których posiadamy znaczną kollekcyą; bo około 1000 sztuk bądź orginalnych, bądź kopij. Ponieważ serya Isza sprzedawaną będzie tylko wraz z powyżej przytoczonem dziełem "Pamiątka" — postanowiliśmy wydać tegoż samego formatu seryę IIgą na 4 tablicach z 60 portretami, od której dobrego przyjęcia zależeć będzie wydawnictwo i dalszych seryj. Jako zaś w seryi pierwszej znajdują się osoby główniejsze w ostatniem powstaniu, tak w seryach następnych obok znanych i wyższych pomieszczonemi będą i ci, którzy na niższych stopniach służyli sprawie narodowej i poświęceniem swojem i śmiercią, czy w niewoli czy w szeregu walczących zasłużyli sobie na cześć i poszanowanie. — Iluż to nadto ludzi w cichości, bez rozgłosu i znaczenia, nawet nie należących do organizacyi, niosło pomoc i ofiarę ze swego mienia i życia ojczyźnie ? Tych pominąć także się nie godzi — i tych więc zamieścimy w seryi Ilgiej i następnych. Mimo zaś znacznej liczby fotografij które posiadamy, nie wachamy się nazwać zbioru naszego zbyt skąpym w obec tego mnóstwa ofiar, jakich się Bogu podobało jeszcze zażądać — i dla tego też mamy nadzieję, iż z niektórych części ziemi naszej, jakoto z Galicyi — Wielkiego księstwa Poznańskiego — i Prus Zachodnich— oraz od rodzin rozrzuconych w tułactwie po całym świecie — nadesłaną nam będzie łaskawa pomoc co do uzupełnienia zbioru naszego i wydania dokładnego dalszych seryj. Mamy przekonanie i nadzieję, że przystępność ceny i ułatwienie nabycia z podzielenia na seryę wynikające, zdoła zjednać naszemu wydawnictwu pierwszych 300 przedpłacicieli,* którzy pokryją pierwsze koszta wydania, mającego zdobić ściany ubogich chat naszych i salonów. Przedpłata na Seryę IIgą t. j. w 4 tablicach około 60 osób ugrupowanych, wynosi 3 Złr. 50 kr. w. a. — w Niemczech i Prusach 2 talary 10 sgr. — we Francyi i Turcyi 8 franków — w Anglii 6 szylingów. Termin przedpłaty wyznaczamy do dnia 20 Kwietnia 1868; — poczem cena podniesioną zostanie. Przedpłatę w Krakowie przyjmują: W. Eliasz przy ulicy Floryańskiej Nr. 371 i księgarnia D. E. Friedleina w Rynku. — We Lwowie zaś jako w głównych ekspedycyach księgarnie J. Milikowskiego i K. Wilda. — W Poznaniu: M. Leitgebera i J. K. Żupańskiego. — W Przemyślu: Bracia Jelenie oraz we wszystkich innych księgarniach. Listy z pieniędzmi winny być frankowane. Prenumeratorowie "Czasu" i "Kaliny" w Krakowie — "Gazety Narodowej" i "Dziennika Literackiego" we Lwowie — mogą przesyłać przedpłatę do Administracyi tychże pism. ------------------------------ * Dzieło samo "Pamiątka" liczy do 600 prenumeratorów, którzy jako premium otrzymali Iszą Seryę tj. 2 tablice z 30 fotografiami. — Bez względu jednak iż ta cyfra przedpłacicieli nie pokrywa jeszcze kosztów dzieła — nie zrażeni tem, spodziewamy się rozpowszechnienia tej prawdziwej narodowej pamiątki, i do dalszego Wydawnictwa fotografij przystępujemy.