HISTORIA IRLANDII Pod redakcją Theo W. Moody'ego i F.X. Martina Przełożyli Małgorzata Goraj-Bryll, Ernest Bryll ZYSK I S-KA WYDAWNICTWO Wydanie I, Poznań 1998 Przekład oparty na poprawionym i poszerzonym wydaniu z roku 1994 Zysk i S-ka Wydawnictwo s.c. ul. Wielka 10, 61-774 Poznań fax 852 63 26, Dział handlowy tel./fax 853 27 51, Redakcja tel. 853 27 67 Książkę tę dedykujemy, pamięci Theo Moody'ego (1907-1984) w hołdzie dla pracy historyka oraz jego działałności w radiu i telewizji. Praca nad nowym wydaniem tej książki została ukończona tuż przed jego śmiercią 11 lutego 1984 roku. Spis treści Wstęp do wydania z 1967 roku. 9 Wstęp do wydania poprawionego Spis ilustracji. . 13 1.Spojrzenie geografa na historię Irlandii - J.H.Andrews.14 2.Irlandia prehistoryczna - G.F.Mitchell.. . 33 3.Społeczeństwo wczesnej Irlandii (I-IX wiek) - F.J.Byrne.. . 46 4.Początki chrześcijaństwa (V i VI wiek) - Tomas Ó Fiaich. .. 65 5.Złoty wiek wczesnochrześcijańskiej Irlandii (VII i VIII wiek) - Kathleen Hughes. . 74 6.Wiek wojen z wikingami (IX i X wiek) - Liam de Paor... . 93 7.Irlandia w XI i XII wieku (około 1000-1164) - Br-ian Ó Cuiv .. 108 8.Przybycie i osiedlanie się Normanów (1169-1301)) - F.X.Martin.. 124 9.Średniowieczna kolonia angielska (XIII i XIV wiek) - J.F.Lydon..145 10.Odrodzenie gaelickie i supremacja Geraldów (około 1400-1534) - Art Cosgrove...156 11.Najazd Tudorów (I 534-1603) - G.A.Hayes-McCoy 174 12.Kolonizacja Ulsteru i rebelia 1641 roku (I 603-1660) - Aidan Clarke 188 13.Restauracja i wojna jakobitów (1660-1691) - J.G.Simms.. .. 202 14.Wiek praw karnych (1691-1778) - Maureen Wall.. 215 I5.Naród protestancki (1775-1800) - R.B.McDowell . 229 16.Wiek Daniela O'Connella (1800-1847) - J.H.Whyte . 245 17.Wielki głód (1845-1850) - E.R.R.Green... 259 18.Fenianizm,autonomia i wojna o ziemię (1850-1890) - Theo W.Moody 271 19.Od Parnella do Pearse'a (1891-1921) - Donal Mc Cartney.. .. 291 20.Irlandia Północna (1921- 1966) - J.L.McCracken.. .. 310 21.Wolne Państwo Irlandzkie i Republika Irlandii (1921-1966) - Patrick Lynch..321 22.Irlandia (1966-1982) - J.H.Whyte . 339 23.Irlandia (1982-1994) - Richard English... . 359 Bibliografia historii Irlandii. . . . . . . . 377 Chronologia dziejów Irlandii. . . . 413 Od 24 stycznia do 13 czerwca 1966 roku Radio Telefis Eireann emitowała cykl składający się z dwudziestu jeden programów, a zatytułowany "Historia Irlandii". Tekst owych programów, poprawionych nieco i przysto- sowanych do potrzeb druku, publikujemy w niniejszej książce. Szatę gra- ficzną stanowią ilustracje wybrane spośrod materiałów, które pokazywano w programach telewizyjnych. Celem telewizyjnego cyklu była prezentacja badań nad dziejami Irlandii w sposób rzetelny i wiarygodny, ale popularny; zwięzły, ale dający sze- rokie i wielostronne spojrzenie na wydarzenia historyczne; selektywny, ale wyważony i przemyślany; krytyczny, lecz konstruktywny i pełen zrozu- mienia. Nad projektem pracowało dwudziestu jeden naukowców, specja- listów w swojej dziedzinie. Choć projekt opierał się na wspólnyeh ramach, pozostawiał każdemu z autorów prawo do swobodnej interpretacji i od- rębności w przedstawianiu swojej części składającej się na ogólną całość. Stąd poczucie jedności, które jest niewątpliwie zauważalne w tej książce, nie jest rezultatem narzuconej koncepcji, lecz wynika z samej natury te- matu. Współautorzy nie pragnęli bowiem ani udowodnić jakiejkolwiek te- zy, ani podporządkować się jakiejś oficjalnej ocenie. Ponieważ każdy rozdział książki powstał ze scenariusza półgodzinnego programu, każdy z autorów miał trudności związane z wyborem. Znajdą się z pewnością czytelnicy, którzy nie zgodzą się z proponowanym wy- borem tematów. Sami zresztą jako redaktorzy chcieliśmy uzupełnić ten cykl podsumowaniem niektórych okresów, a przede wszystkim faktami z hi- storii społecznej i ekonomicznej. Okazało się to jednak niewykonalne. Całe nasze przedsięwzięcie naukowe musiało powstać w określonym terminie i ten warunek wszyscy zaakceptowali. Każdy z nas był bowiem przeświad- czony o pilnej potrzebie stworzenia ogólnych opracowań szeroko obejmu- jących dzieje Irlandii. Niniejsze opracowanie proponuje czytelnikowi nowy i aktualny zarys przedmiotu oparty na najbardziej rzetelnych ustaleniach naukowych. Książka, mamy nadzieję, będzie służyć i jako przewodnik, i jako źródło wiedzy historycznej. Na końcu podajemy wykaz literatury do dalszej le- ktury. Obejmuje on całą dziedzinę historii Irlandii oraz tematy, które nie zostały poruszone w naszym przeglądzie. Czytelnicy otrzymają również chronologię dziejów Irlandii, która niewątpliwie ułatwi i uzupełni naszą opowieść. Lista proponowanych lektur (poza działami I, II, XIII, XIV) opie- ra się na zestawach dostarczonych przez współautorów cyklu. Redaktorzy ponosząjednak całkowitą odpowiedzialność zarówno za ich ostateczny wy- bór, jak i układ. Ilustracje zamieszczone w książce nie służą jej uatrakcyjnieniu- choć na wiele z nich przyjemnie popatrzeć - ale są raczej dokumentami objaśniającymi określone fragmenty tekstu. Są to głównie reprodukcje ob- razów, rysunków i fotografii z danej epoki oraz zdjęcia zabytków i innych obiektów o znaczeniu historycznym. Jest też pewna liczba specjalnie opra- cowanych map, które przybliżają realia geograficzne wydarzeń. W każdym przypadku staraliśmy się podać dokładny opis danej ilustracji, jej źródło i jeśli to możliwe, datę powstania. Przy tej pracy i ogólnie przy przygo- towaniu ilustracji korzystaliśmy z nieocenionej pomocy państwa Maire i Liama de Paorów. Dziękujemy za tę pomoc. Wyrażamy też wdzięczność wielu wymienionym w spisie ilustracji instytucjom, które udostępniły nam swe archiwa. Specjalne podziękowanie winniśmy Commissioners of Public Works in Ireland, Bórd Failte Eireann, National Library of Ireland, Na- tional Museum of Ireland, bibliotece Trinity College w Dublinie oraz Ord- nance Survey of Ireland, na którego mapach są oparte mapy przygotowane na użytek tej książki. Dublin, 18 list<#pada l966 T.W. Moody F.X. Martin Wstęp do wydania poprawionego Jesteśmy przekonani, że po siedemnastu latach niniejsza książka jest nadal użyteczna; mając po raz pierwszy od czasów jej publikacji w roku 1967 możliwość przygotowania nowego wydania, postanowiliśmy poprawić ją i uaktualnić. Napisanie tej książki na nowo było niemożliwe choćby z tego powodu, że pięciu z pierwotnej grupy dwudziestu jeden autorów nie ma już między nami. Gdyby ci sami autorzy napisali jeszcze raz tę samą książkę, byłaby to bez wątpienia inna książka niż ta, którą tak szybko i w harmonii stwo- rzyła pierwotna grupa w latach 1965-1966. To, co zostało wtedy napisane, jest odbiciem stanu wiedzy historycznej tamtego czasu. Od tej pory w na- uce zrobiono postępy. Mimo to jesteśmy głęboko przekonani, iż w swej istocie książka zachowała wartość i zgodziliśmy się wraz z Radio Telefis Eireann pozostawić tekst w zasadzie bez zmian. Wprowadziliśmy jednak w bibliografii i w kilku ważnych miejscach tekstu wyniki ostatnich badań. W nowym wydaniu 1) poprawilismy błędy drukarskie i pomyłki lite- rowe, 2) poprawiliśmy błędy merytoryczne, 3) uzupełniliśmy zasadnicze braki w pierwotnym tekście, uwzględniając skalę i zakres tematu książki, 4) uaktualniliśmy bibliografię, 5) poprawiliśmy i uaktualniliśmy chrono- logię, 6) dodaliśmy rozdział 22 obejmujący historię od roku 1966 do 1982. Poprosiliśmy wszystkich żyjących autorów o dostarczenie materiałów dotyczących punktów I-5 i prawie wszyscy odpowiedzieli na to zaprosze- nie. Punkt 1 wymagał niewielkich zmian, ale wykorzystano okazję, aby 11 poprawić drobne niekonsekwencje w interpunkcji, pisowni i innych for- mach. W punkcie 2 zmieniono niektóre zdania i fragmenty, szczególnie w rozdziałach 2 i 6. Jeśli chodzi o punkt 3, znaleźliśmy sposób na to, aby nie burząc oryginalnego tekstu, włączyć weń nowy materiał. Jeśli chodzi o punkt 6, nowy rozdział został napisany przez profesora J.H. Whyte'a, któremu dziękujemy za współpracę. Punkty 4 i 5 łączyły się ze znacżnymi poprawkami i zmianami. Ostatnie siedemnaście lat przyniosło niezwykle interesujące nowe pub- likacje i artykuły (szczególnie w periodykach) na temat historii Irlandii. Próbowaliśmy włączyć najważniejsze z nich do poszczególnych kategorii, które wyróżniliśmy w dziale "Książki do dalszej lektury". Ci czytelnicy, którzy zechcą szukać nowych opracowań naukowych, otrzymają więc pra- ktyczny przewodnik. W obecnym wydaniu, tak jak w wydaniu pierwszym, poszerzona bibliografia obejmuje również tematy nie poruszane w tekście zasadniczym. Dwie dalsze zmiany zasługują na komentarz. Dział II (Ogól- ne prace w różnych dziedzinach) został poszerzony, jeśli chodzi o zakres i definicje; wprowadzono nowy dział XIII, gdzie zebrano prace na temat historii Ulsteru. Mamy nadzieję, że tak uzupełniona bibliografia okaże się ciekawa i pożyteczna nie tylko dla zwykłego czytelnika, ale także dla spe- cjalisty jako konspekt dwudziestowiecznej historiografii w języku angiel- skim i irlandzkim na temat Irlandii. Chronologia dziejów Irlandu, która do roku 1534 była zbyt wąska, została poszerzona. Podobnie rozwinięto całość chronologu i doprowadzono ją do początków 1984 roku. Kalendariumjest teraz ważnym uzupełnieniem tekstu. Mamy nadzieję, że tak poprawiona i poszerzona książka przyniesie za- rys irlandzkiej historii: zarys popularny i miarodajny, zwięzły, ale dający wielostronne spojrzenie, selektywny, ale wyważony i rzetelny, chłodny i krytyczny, ale konstruktywny i pełen zrozumienia i ukaże drogę do głęb- szych poziomów wiedzy. Dublin, 9 lutego 1984 T.W. M. F.X. M. Kolejny rozdział pt. "Irlandia 1982-1994", autorstwa Richarda Engli- sha, został dodany do tekstu; odpowiednio uzupełniono też chronologię. Wrzesień l994 F.X. Martin Spis ilustracji l. Mapa Irlandii przedstawiająca góry, bagna i drumliny (J.H. Andrews) 2. Mapa "wschodniego trójkąta" Irlandu (J.H. Andrews) 3. Góry Connemary (fot. Bord Failte Eireann) 4. Góry południowego Donegalu (fot. J.C. Brindley) 5. Trzęsawiska w hrabstwie Offaly (fot. Bord na Móna) 6. Wzgórza i niziny w hrabstwie Tippe- rary (fot. Bord Failte Eireann) 7. Dolina Aherlow w hrabstwie Tippe- rary: szesnastowieczny las, dwudzie- stowieczna ziemia uprawna (fot. Bord Failte Eireann) 8. Mapa rozmieszczenia wyznań w Ir- landii w 1911 roku (J.H. Andrews) 9. Mapa Europy Zachodniej w końcu epoki lodowcowej, około 15 000 lat przed Chr. (G.F. Mitehell) 10. Mapa Irlandu i zachodniej Brytanu w okresie mezolitu (G.F. Mitchell) 11.Polerowana siekiera kamienna z drzewcem, około 3000 lat przed Chr. (National Museum of Ireland) 12. Mapa ekspansji rolnictwa okresu neolitu, około 3000 lat przed Chr. (G.F. Mitchell) 13. Złoty lunula z Trillick w hrabstwie Tyrone, około 1800 lat przed Chr. (National Museum of Ireland) 14. Mapa ekspansji Celtów, około 400 lat przed Chr. (G.F. Mitchell) 15. Złota obroża z Broighter w hrabstwie Londonderry, koniec I wieku przed Chr. (National Museum of Ireland) 16. Wzgórze Tary, widok z lotu ptaka (fot. Bord Failte Eireann) I 7. Układ sali bankietowej w Tarze z Ksig- gi z Lein.steru (Trinity College, Dublin) 18. Fragment prawa brehońskiego z Księ- gi : Ballvmute, około 1400 roku (Royal Irish Academy) 19. Rekonstrukcja osady na sztucznej wyspie (crannog) (W.F. Wakeman, za: W.G. Wood-Martin, The luke dwelling.s of Ireland, 1886) 20. Mapa Irlandii w VIII wieku (F.J. Byrne) 21. Kamień ogamiczny, Coolnagort, Dungloe w hrabstwie Keny, V-VII wiek (fot., Commissioners of Public Works in Ireland) 13 22.Początek Spowiedzi św. Patryka, w Księdze z Awnagh, IX wiek (Trinity College, Dublin) 23. Skellig Michael, widok z lotu ptaka (fot. Bord Failte Eireann) 24. Stronica z modlitewnika Cathach, ko- niec VI wieku (Royal Irish Academy) 25. Klasztor wczesnoirlandzki, rekonstru- kcja Liama de Paora 26.Mapa Europy ukazująca ośrodki wpływów irlandzkiego chrześcijań- stwa (VI-VIII wiek, Liam de Paor) 27. Oratorium Gallarus w hrabstwie Ker- ry (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) 28. Clonmacnoise, widok z lotu ptaka (fot. Irish Press) 29. Stronica z Księgi z Durrow, koniec VII wieku (Trinity College, Dublin) 30. Kielich z Ardagh, początek VIII wie- ku (National Museum of Ireland) 31. Plakietka z Athlone ukazująca ukrzy- żowanie, VIII wiek (National Muse- um of Ireland) 32.Płaskorzeźba przedstawiająca kon- dukt pogrzebowy, umieszczona na cokole północnego krzyża z Ahenny, w hrabstwie Tipperary, VIII wiek (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) 33. Stronica z Księgi z Ke!!s ukazująca pojmanie Chrystusa, około 800 roku (Trinity College, Dublin) 34. Okręt wikingów z Gokstad, Norwe- gia, IX wiek (Universitetets Oldsa- ksamling, Oslo) 35. Okrągła wieża i kościół św. Kevina w Glendalough, około 900 roku (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) 36. Krzyż Muiredacha z Monasterboice, około 923 roku (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) 14 37. Detal z krzyża Muiredacha w Mona- sterboice, ukazujący pojmanie Chry- stusa (fot. Commissioners óf Public Works in Ireland) 38. Irlandzki detal (emaliowany brąz) od- kryty w mogile wikingów w Myklebo- stad w Norwegu, Vlll wiek (Bergen Museum), akwarela Liama de Paora 39. Broń wikingów, Norwegia, IX wiek (Universitetets Oldsaksamling, Oslo) 40. Statek wikingów na pełnych żaglach, szkic Liama de Paora 41. Fragment zapisu z Księgi z Armagh dotyczący Briana Bóruma (Trinity College, Dublin) 42.Dwunastowieczny mszał irlandzki z Corpus Christi College w Oxfor- dzie, obecnie w zbiorach Bodleian Li- brary (fot. Oxford University Press) 43. Pastorał opatów z Clonmacnoise, ko- niec XI wieku (National Museum of Ireland) 44. Detal z krzyża z Cong, około 1123 ro- ku (National Museum of Ireland) 45. Krzyż Dysert O'Dea w hrabstwie Cla- re, połowa XII wieku (fot. Commis- sioners of Public Works in Ireland) 46. Portal katedry w Clonfert w hrabstwie Galway, XII wiek (fot. Commissio- ners of Public Works in Ireland) 47. Opactwo cystersów w Boyle w hrab- stwie Roscommon, przełom XII i XIII wieku (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) 48. Zamek Pembroke w Pembrokeshire, koniec XII wieku 49a. Rycerze normańscy, tkanina z Baye- ux, koniec XI wieku (Vetusta monu- menta, vi, 1819) 49b. Piechota normańska, tkanina z Baye- ux, koniec XI wieku (Vetusta monu- menta, vi, 1819) 50. Motte i bailey (typ warowni normań- ;# skiej), wzgórza Tipperary, XII wiek (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) 51. Zamek Carrickfergus w hrabstwie Antrim, początek XIII wieku (fot. Bord Failte Eireann) 52.Opactwo cystersów w Dunbrody w hrabstwie Wexford, XIII wiek (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) 53. Mapa Irlandii około 1150-1250 roku (Liam de Paorj 54. Statuty Dublina, 1171 /1172 (Muni- ments Room, City Hall, Dublin) 55. Obrady średniowiecznej komisji skar- bu, koniec XIV wieku, fragment z Red Bonk of the Exrhecluer (wyd. J.T. Gilbert, Fuc.similes of the nutin- nu! muncr.rcript.r of Irelarrd, iii, 1879) 56. Zamek w Trim w hrabstwie Meath, początek XIII wieku (fot. Commissio- ners of Public Works in Ireland) 57. Kościół Najświętszej Maryi Panny w New Ross w hrabstwie Wexford, 1220-1235, okna strony wschodniej (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) 58. Spotkanie Arta MacMurrough i earla Gloucester w cze#wcu 1399 roku, zbiory British Museum, Harleian MS 1319 (J.T. Gilbert, Fac,similes ofthe naticrnal manu.scripts crf#lreland, iii, 1879) 59. Zamek w Clara w hrabstwie Kilken- ny, koniec XV wieku (fot. Commis- sioners of Public Works in Ireland) 60.Opactwo franciszkanów w Rosserk w hrabstwie Mayo, połowa XV wie- ku (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) 61. Rzeźby postaci w klasztorze opactwa cystersów w Jerpoint w hrabstwo Kil- kenny, XV wiek (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) fi2. Król Henryk VII, 1485-1509, obraz nieznanego malarza tlamandzkiego (National Portrait Gallery, Londyn) 63. Mapa Irlandii, około 1500 roku ukazu- jąca Pale i ziemie lordów (za: E. Cunis, A histnr-# nfrnedievcr! Irelund, 1938) 64. Król Henryk VIII, 1509-1547, we- dług Holbeina (Natżonal Portrait GaI- lery, Londyn) fi5. Irlandzkie monety Henryka VIII (Na- tional Museum of Ireland) 6fi. Irlandzcy chłopi i rycerze, Albrecht Durer, 1521 rok (National Gallery of Ireland) fi7. Hugh O'Neill (H. Adami, Lu.spudcr d'Orinne, Rzym, 1680) 68. Ruiny Armagh, około 1600 roku, fragment mapy R. Bartletta (G.A. Hayes-McCoy, U!.ster und nther Iri.sh maps, 1600, I 964) fi9. Bitwa pod Kinsale. 1601 rok, ilustra- cja umieszczona w: [Thomas Staf- ford], Pacatu Hiherniu, lfi33 70. Zamek w Donegal, około 1 fi 15 roku (fot. Bord Failte Eireann) 71. Magherafelt i 5alterstown, 1 fi22 rok, kolonie osadnicze w hrabstwie Lon- donderry, opracowanie Sir Thomas Phillips (D.A. Chart [wyd.], LonclorT- dern' artd the I##nclnrt rrrrnpurrie.s, lóll9- l624, 1928) 72. Król Karol 1, 1625-1 fi49, obraz Da- niela Mytensa, 1631 rok (National Ponrait Gallery, Londynj 73.Thomas Wentworth, pierwszy earl Strafford, wedlug van Dycka (Natio- nal Portrait Gallerv, Londyn) 74. Sir Phelim O,Neill, kopia starodruku (British Musem, Department of Prints and Drawings) 75.Plan Droghedy, 1657 rok (Robert Newcomen, za: John D'Alton, Hi.stn- nů of Droghedn, 1844) 15 76. Mapy J.G. Simmsa przedstawiające pro- poreje ziemi posiadanej przez katolików w Irlandu w latach 1641, 1688 i 1703 77.James Butler, pierwszy książę Or- mond, portret Sir Petera Lely'ego (National Gallery of Ireland) 78.Richard Talbot, książę Tyrconnell (National Portrait Gallery, Londyn) 79. Patrick Sarsfield, earl Lucan (Franci- scan House of Studies, Killiney, co- unty Dublin) 80. Lądowanie Jakuba II w Kinsale, 12 marca 1689 roku, starodruk holender- ski (National Gallery of Ireland) 81. Bitwa nad Boyne, 1 lipca 1690 roku, Theodore Maas (National Library of Ireland) 82. Irlandzka chata, ilustracja z opracowania Arthura Younga Tour in lrelancl ( 1780) 83. Drewniany krzyż z okresu praw kar- nych (National Museum of Ireland) 84. Kaplica katoGeka przy St James's Gate w Dublinie, zbudowana w latach 1738- 1749 (Cutholic emuncipation centenary record, red. M.V. Ronan, 1929) 85. Kaplica katolicka w Arles w hrab- stwie Leix, początek XVIII wieku (Francis Grose, Antiquities oflreland, u, 1795, 34) 86. Scena po m5zy polowej w scathlan, Bun- lin Bridge w hrabstwie Donegal, 1867 rok. Sights and scene,s in Irelant! ( 18%) 87. Charles O'Conor z Belanagare (Na- tional Library of Ireland) 88. James Caulfield, pierwszy earl Char- lemontu, portret Williama Cuminga (National Gallery of Ireland) 89.Parada ochotników przy College Green, 4 listopada 1779 roku, obraz Francisa Wheatleya (National Gal- lery of Ireland) 90. Theobald Wolfe Tone, około 1792 roku (National Library of Ireland) I6 9 I. Parlament i Trinity College w Dubli- nie około 1793 roku, obraz Jamesa Maltona (National Library of Ireland) 92. Urząd Ceł (1'he Custom House) w Dub- linie około 1793 noku, obraz Jamesa Maltona (National Library of Ireland) 93.Widok Belfastu z Cromac Wood, około 1780 roku (Ulster Museum) 94. Bitwa o Vinegar Hill w Enniscorthy, 21 czerwca 1798 roku, starodruk (National Library of Ireland) 95. Robert Emmet (National Library of Ireland) 96. Daniel O'Connell (National Library of Ireland) 97. "Katoliccy petenci bądź objawy poko- jowej apelacji", karykatura z oknesu wyborów w Clare w I 828 roku przed- stawiająca O'Connella na czele bandy prostaków (Radio Times Hulton Pic- ture Library, H 60004) 98. Davis, Duffy i Dillon w Phoenix Park, planujący założenie "Nation", 1842 rok (ilustracja J.F. O'Hea, za: C. Gavan Duffy, Young Irela#, 2 wyd., 1896) 99. Wiec na rzecz odwołania unii w Tarze, 15 siezpnia 1843 mku ("Illustrated London News", 26 sierpnia 1843) l00.Potyczka przed domem wdowy McCormack w Boulagh Common, nie- daleko Ballingany, w hrabstwie Tippe- rary, 29 lipca 1848 roku ("Illustrated London News", 12 sierpnia 1848) 101. Wykopki w czasie wielkiego głodu ("Illustrated London News", 22 grudnia 1849) 102. Kuchnia Cork Society of Friends', ("Illustrated London News", 16 sty- cznia 1847) 103.Pogrzeb ofiary wielkiego głodu, ("Illustrated London News", 13 lu- tego 1847) 104. Charles Edward Tnevelyan, sekretarz skarbu, Londyn,1 R40-1 R59 (Radio Ti- mes Hulton Picture Library, P 48257) I05. Scena eksmisji po wielkim głodzie ("Illustrated London News", lfi grud- nia 1 R4R) 1()6. Emigranci odpływający, z Corku do Liverpoolu na statkach "Nimrod" i "Athlone" ("Illustrated London News", 10 maja 1851 j 107. James Stephens (John Devoy, Recol- lection.s ofun Ir-i.sh rebel, New York, I929) 108. John O'Mahony (John Devoy, Re- L'l7 IIe Ć lll7tl S llf ##f#m z azoTzz ##q `oł#q aTu mo.Topn,l, IIpu##.TI m o#ar#f `#u#mo# -p#z.Todn z#.Iqof#.I# ol ł#q :aulo.z #T#zsqo al#Iu#uz#z `aISM `8lS#IW <#ł<#ZlOM1 #f#BZTIIMrt# ##Il#U# #IQ '#f##ZIjIM## `r#j.11.Irt.1J OU#M#Zl?U #laiqzIg a#oda m o# `o#al #luazp#mo.Idm zaq IIpu#I.lI #rqpod #uzouI aIu I #f#z#.zw S#m alu au.ILlTlTLU #MlS#I#t#MZ ZI `az#l o1#.T#po a#lo.I#M 'mo#zpzaf#u #jp rzzaIqo.Td <#ZS#j#IMfBU #łTMOU#lS MOZB.TqOf#.lt# q##zpu#j.Tl I#sozs##lm ##lsnd 'fauz##zI3 Ig#.T#oa# #łg#az#zs ał##mz zlu o#azsfaIulolsI #Iu #epOp IjI##.llod aIu aImo##.T# -o#I## `"npoq##z o#anjal#p" p#ł##z.Td #u `mo.z#zsqo njaIm nz#.Tqo op s#upaf aI#olsI M 'mo#a##.lls q#T#s#aI#u# zaz.Td auoIua#op Iuład m #ł#lsoz al#s.roń I auz#az.I #I#sfaz.Td aumoł# `IIpu#I.TI #deuI ouoIuładnzn uralue.T#ls uTI#laTm #p# -mgłg#az#zs q##mou nuI q####f#zaT#lsop #z##p#q njalm nja# o#al op ##fnz## -u# `#d#lzz aTuz##.zous#łm ł#zS##lmod I ł#Im#.ldod `o#azsdaj so#az# ł##nzs aI# -#I# rtalq#.Ing '#ds#m npoq##z o#au#oułgd T npoq##z aaz#.lqo#m ###uz##ls#l -.I# z#g.Td #Iu alm#.Td u#lu m #uzaIzpf#uz aIN 'auo#ł#lzs#aluz I aum#lIuT#.ld #s d#uI q##l az#lduIaz#a azsfalusaz#mf#N '##alq#.mg #p.Toj `###lIIod o#au (#a#puug '#'f 'Io3) n#egauoQ o#amoiupnłod #o# '# nego polityka, lorda Burghleya. Najwcześniejsze egzemplarze tych map są prymitywne i zniekształcone. Nie znajdziemy w nich prawie nic prócz ar- tystycznych wyobrażeń zachodu i północnego zachodu wyspy. Burghley cią- gle szukał czegoś lepszego, poprawiał i powiększał własnoręcznie mapy, an- gażując do tego celu wielu badaczy dostarczających mu nowych szczegółów. Gdy wielkim staraniem uzupełniono mapę Irlandii, główne przejścia rzeczne i górskie zostały w pełni docenione przez angielskich strategów. W istocie jednak do obrazu wielu obszarów, na przykład "dalekiego zachodu", karto- grafowie nie potrafili dodać nic istotniejszego niż zwykłe szczegóły geografii fizycznej. Pustka większości irlandzkich krajobrazów stanowiła największy problem dla najeźdźców. Wkrótce odkryto także, iż zwycięstwa militarne nie wystarczają i nie można podbić Irlandii bez wprowadzenia tego, co w epoce Elżbiety nazywano civilaty, cywilizacją. Dla Anglika cywilizację tworzyły miasta, wsie, zamknięte obszary rolne: był to krajobraz uporząd- kowany, jakiego w Irlandii Tudorów nie było, być może z wyjątkiem kilku faworyzowanych przez nich rejonów na wschodzie kraju. Na papierze łatwo było planować takie przedsięwzięcia, ale ich realizacja nie była prosta. Jedną z przyjętych metod stała się parcelacja i przydzielanie ziemi angielskim po- siadaczom i osadnikom. Nieco naiwnie wierzono, że wywrze to niebywałe wrażenie na Irland- czykach, którzy zaczną naśladować styl życia nowo przybyłych. Interesu- 26 4. Góry południowego Donegalu (fot. J.C. Brindley) jącym zagadnieniem geograficznym jest kwestia rozmieszczenia nowych kolonii. Nowa warstwa rządząca mogła wydzielać parcele, budować forty i kwatery, ścinać lasy, wytyczać nowe drogi przez torfowiska i czyniła tak przez cały XVII i XVIII wiek. Nie zdołała jednak z wyjątkiem nie- których części Ulsteru przekonać swych rodaków, by przybywali licznie do Irlandii i uprawiali irlandzką ziemię. Był to problem powszechny w wielu koloniach. Gdy ludność miejsco- wa styka się z napływową, wybueha wojna gospodarcza, która tli się zna- cznie dłużej niż konflikt zbrojny. Ludność miejscowa zazwyczaj zadowala się niższym standardem życia niż osadnicy. Jeśli osadnik chce zarobić wię- cej na swej ziemi, rodowity mieszkaniec usiłuje go przelicytować, oferując właścicielowi ziemskiemu wyższe czynsze. To jedna z przyczyn, dla któ- rych wielu imigrantów brytyjskich osiedliło się w miastach. Wyjaśnia to też, dlaczego Szkoci, mający skromniejsze oczekiwania, byli lepszymi kolo- nizatorami niż Anglicy. Wynik tej gospodal-czej rywalizacji zależy także w pewnej mierze od lokalnej geografii. Bardziej postępowi przybysze czerpali więcej z lepszej ziemi niż ich lokalni, mniej skuteczni rywale, posiadający ziemię gorszej klasy. Nigdy jednak nie było (poza Ulsterem) na tyle licznej grupy osiedleńców przy- byłych w XVl1 wieku, by całkowicie wyrugować ludność miejscową. Jak 27 5. Trzęsawiska w hrabstwie Offaly (fot. Borc1 na Mcina) powiedzieliśmy, wyjątkiem był siedemnastowieczny Ulster. Sukcesy od- noszono tam, gdzie ziemia była urodzajna, a komunikacja dogodna. Nie było tak na zachodzie Irlandu. Ta część kraju najbardziej wymagała wpro- wadzenia cywilizacji, gdy rozpoczął się podbój Tudorów. Tak więc mimo wielu wysiłków Anglicy nie zdołali zatrzeć różnie mię- dzy bogatszym wsehodem a biedniejszym zachodem. Ten podział jest bar- dzo wyraźny na wielu oficjalnych mapach, w pamiętnikach, raportach sta- tystycznych zbieranych przez lata, szezególnie w okresie panowania królo- wej Wiktorii. Wiele spośród tych dokumentów przygotowano pod kierunkiem i znacznym wpływem kapitana sztabowego urzędu kartograficznego, Tho- masa Larcoma, którego być może trzeba uznać za najzdolniejszego geo- grafa działającego w Irlandii. Krajobraz, jaki przedstawiali sztabowi spe- cjaliści, był znacznie lepiej zagospodarowany i wypełniony niż na mapach wspomnianego weześniej lorda Burghleya. Mimo to Irlandię zawsze można było podzielić na dwa wielkie regiony, które (z wyjątkiem Ulsteru) były takimi samymi regionami, jakie można było wyróżnić trzysta lat weześniej. Na południu i na wsehodzie szlaehta była liczna i bardziej postępowa, a społeczeństwo zróżnicowane pod względem gospodarezym i religijnym. Farmy były większe, rolnictwo bardziej skomerejalizowane. Miasta były dość duże i leżały w niewielkiej od siebie odległości: ich mieszkańcy mieli lepsze wykształcenie i lepsze warunki mieszkaniowe. Biorąc to wszystko pod uwagę, wyraźnie widzimy, że zachód pozostaje w tyle. Im dalej na zachód, tym biedniejsza ziemia i ludzie. Jest tak aż po najdalej wysunięty na zachód półwysep Europy, gdzie "następną parafią jest Ameryka". To rzecz godna uwagi, że niezbyt odległa Ameryka nie miała na Irlandię du- żego wpływu. W innych zachodnioeuropejskich krajach geografię gospo- darezą zrewolucjonizowało odkrycie i rozwój Nowego Świata. Do Irlandii pod panowaniem brytyjskim, zwłaszcza do Irlandii zachodniej, statki kur- sujące pomiędzy dwoma kontynentami nie przywoziły jednak wiele do- brego. Ameryka dostarezyła w XVI wieku ziemniaki, ale to one stały się przyczyną wielkiej emigracji w wieku XIX, kiedy to po klęsce głodu dra- matycznie załamała się populacja Irlandii. W trakcie tych zmian zachód wyspy pozostawał ciągle najbardziej odrębną i na wiele sposobów najbar- dziej irlandzką częścią całej Irlandii. Wsehód i zachód nie różniły się wyraźnie, leez przenikały się wza- jemnie wzdłuż granic. W rejonie Munsteru jednak, tam gdzie urodzajna ziemia styka się z górskimi okolicami południa, kontrast między wpływami angielskimi i irlandzkimi był bardziej widoezny. Jeden z naszych czoło- wych geografów, profesor T. Jones Hughes, zauważył, że współezesny na- cjonalizm irlandzki nie kształtował się na obszarach wschodu i zachodu, lecz w rejonach przygranicznych. Początkowo był to w wielu przypadkach jedynie wyraz niepokoju panującego wśród rolników, który rozwinął się w końcu w zalążek ruchu spółdzielezego. Patrząc na sytuację rejonów przygranicznych w dziesięcioleciach poprzedzających traktat z 1921 roku, trzeba zobaczyć zachód, szezególnie daleki zachód, odległy i przytłacza- jąco biedny, i wsehód, głównie angielską Pale, atrakcyjną i dostępną dzięki drogom morskim i lądowym. Można mieć nadzieję, że te dwa zintegrowane regiony stworzą wreszcie Irlandię dnia dzisiejszego i Irlandię jutra. To inte- resujący pogląd, ale jak większość tych, które powstały w Dublinie, pomija rejony północne. Wyróżniający się zawsze geograftezną osobowością U1- ster jest miejscem skupiającym w sobie cechy obu weześniej opisanych obszarów. Te cechy są w nim wyostrzone, mieszają się w sposób barwny i dramatyczny. Dostęp do Ulsteru drogą morską był tak samo trudny albo nawet trudniejszy niż na zachód Irlandii. Od wsehodu dzieliły go góry, drumliny, lasy i wody, które tworzyły krajobraz przypominający tereny oddzielające Anglię i Szkocję. Prehistoryczne szańce irlandzkie, znane jako groble Black Pig#s, przywodziły na myśl ścianę Hadriana. To, co znajdo- wało się za tą barierą, nie stanowiło jednak kilku ubogich półwyspów, ale 2R 29 6. Wzgórza i niziny w hraMstwie Tipperary (fot. Bord Failte Eireannj było raczej całą Irlandią w miniaturze, z własną wersją "wschodniego trój- kąta" w dolinach Lagan i Bann. Dla rządu brytyjskiego Ulster okazał się najbardziej kłopotliwą częścią Irlandii. W czasie prób naruszenia jego gra- nic poniesiono wiele upokarzających porażek, które bolały nawet wtedy, gdy skończyły się wojny i realizowano opracowany wcześniej plan osad- niczy. Położony daleko od Dublina Ulster przypominał w pewnym sensie za- chód kraju, ale tak samo jak Dublin, a może nawet bardziej, pozostawał otwarty na obce wpływy. Od Szkocji oddzielał go tylko wąski przesmyk, długości zaledwie trzynastu mil w najwęższym miejscu. Wzdłużjego brze- gów dochodziło czasem do ciężkich starć zbrojnych Irlandczyków, Szko- tów i Brytyjczyków. Wraz ze zjednoczeniem Anglii i Szkocji przez Jakuba w roku I603 nastała nowa era. Jako król Irlandii Jakub miał dwojaką prze- wagę, której zabrakło jego poprzedniczce, Elżbiecie. Po pierwsze, króle- stwo Szkocji dawało mu panowanie nad wąskim Kanałem Północnym, po drugie, dzięki liczebności armii tego królestwa stało się możliwe osadzenie w Ulsterze energicznych kolonizatorów. Nowa fala imigracji w ostatnich dekadach XVII wieku dodatkowo wzmocniła ulsterską kolonię. Szkoccy imigranci doskonale łączyli umiejętności rolnicze ze swą narodową trady- cją produkcji lnu. Stali się jedyną w ówczesnej Irlandii społecznością, która zaludniła wieś i osiągnęła stosunkowo wysoki poziom dobrobytu. Irland- 8. Mapa rozmieszczenia wyznań w Irlandu w 1911 roku (J.H. Andrews) Proeent nymskieh katołików w stośuaku do catej populacji powyźej 90 # 75-89 50-74 ' 25-49 # 0-24 czycy, mylący często Brytanię z Anglią, zapominają, że dwie korony bry- tyjskie Jakuba I odegrały znaczną rolę w podziale ich własnego kraju. Do Irlandii, w której zmiana wyznania należy do rzadkości, większość osadników przybyłych z Tudorami wniosła protestantyzm. Mapa z XX wie- ku (il. 8) w znakomity sposób pokazuje skutek polityki osadniczej, która udała się jedynie na północy. Jednak nawet tam, tak jak w całej Irlandii, w wyższych rejonach gór Spen-in i w północnych dolinach Antrim schro- niły się najstarsze rdzenne społeczności. Połączenie dzielnie katolickich i protestanckich stało się jeszcze bardziej skomplikowane, gdy Ulster, naj- silniej w dziewiętnastowiecznej Irlandii, doświadczył rewolucji przemy- słowej. Nowo otwierane fabryki przyciągały potomków dawnyeh osadni- ków. Zaludniły się miasta. Grupy katolików wycofywały się w głąb zdo- minowanego przez protestantów kraju. Następował typowy proces podziału północnych miast, z ulicami należącymi do różnych wyznań. Ulster tak jak cała Irlandia uległ podziałowi. 30 3 I 7. Dolina Aherlow w hrabstwie Tipperary: szesnastowieczny las, dwudziestowiecz- na ziemia uprawna (fot. Bord Failte Eireann) Wszystkie czynniki geograficzne w irlandzkiej historu nie mogą być omówione w krótkim opracowaniu. Miały one swój udział w jednoczeniu i podziałach Irlandii, wpływając tym samym na podział lub jednoczenie się Wysp Brytyjskich. Znaczenie geografu zmieniało się i zmienia do dziś, najczęściej na lepsze. Rzeki ujarzmiono, wzgórza zalesiono w celu pozy- skania drewna. Nowocześnie eksploatowane torfowiska są źródłem opału i energii elektrycznej. Jest więc nadzieja, że będą tam kiedyś pola uprawne. Nowy przemysł zaczyna wykorzystywać zalety centrahiego położenia Irlandii wśród innych lądów świata. Zanikają bariery geografiezne, z czasem za- nikną zupełnie i to nie tylko w obrębie Irlandii, ale także między Irlandią i innymi krajami. 2 Irlandia prehistoryczna G. F. Mitchell Każdy w jakiś sposób interesuje się własną przeszłością i przeszłością spo- łeczeństwa, w którym żyje. To przeszłość zadecydowała o tym, kim je- steśmy. Wszyscy więc musieliśmy zadać sobie pytanie, skąd pochodzimy. Co to znaczy być Irlandczykiem? Historyey badający zapisy sprzed lat mogą na podstawie tych doku- mentów wiele powiedzieć o naszej i naszych przodków przeszłości. Ludzie jednak nie pisali od zawsze, pierwsze zapisy powstały w Irlandii dopiero tysiąc pięćset lat temu. To, co się działo wcześniej, zwiemy prehistorią. Wielu do dziś fascynuje ten niemy spadek po ludziach żyjących tysiące lat temu. Fascynują kamienn# forty wśród atlantyckich urwisk, wielkie ko- pce usypywane z ziemi na wzgórzach, kamienne kręgi na polach. Archeolog bada forty i inne zabytki przeszłości, szuka najdrobniejszych śladów rzeczy wytworzonych kiedyś przez pierwszych ludzi na tych zie- miach. Przypomina detektywa próbującego rozwikłać zagadkę, łączącego rozliczne tropy, by odtworzyć historię. Wykopuje z ziemi kawałki glinia- nych naczyń, narzędzia z kości, krzemienia, czasem wypolerowane ostrze siekiery. Nie szuka skarbu w wykopaliskach, ale wierzy, że to jedyny spo- sób, by się dowiedzieć, jacy byli ludzie w pradawnych czasach. Nie bez znaczenia dla opowieści historyka jest także wiedza geograficzna. Gdy spoj- rzymy na mapę (il. 9) przedstawiającą zachodnią Europę u schyłku epoki lodowcowej, zauwa###y, że Hiszpania, Pottugalia, Anglia i Irlandia od- suwają się od #ópy i wćmają w Atlantyk. Chociaż dziś Irlandia i Anglia 33 9. Mapa Europy Za- chodniej w końcu epo- ki lodowcowej, około 15 000 lat przed Chr. (G.F. Mitchell) są oddzielone od głównego lądu, nadal pozostają częścią kontynentu eu- ropejskiego. Obszary, które odłączyły się od Europy, tworzą wraz ze Skan- dynawią obszary wysokogórskie. Niziny zaś ciągną się wzdłuż obu stron kanału La Manehe i od zachodniej Franeji na wsehód poprzez Niderlandy i północne Niemcy. W epoee lodowcowej, od 100 tysięcy do 15 tysięcy lat temu, mroźny klimat nie pozwalał na wzrost drzew. Lodowiec pokrywał północne wy- żyny i góry centralnej Europy. Na żyznych, trawiastych, nizinnych rów- ninach zachodniej Franeji pasły się stada jeleni i koni, ale im dalej na pół- noc, tym mniej było trawy i dzikiej zwierzyny. Ludność zajmująca się ło- wiectwem musiała więc zamieszkiwać w tym czasie rejony zachodniej Franeji i część Hiszpanii. Ludzie chronili się w grotach, takjak w Lascaux, malując na ścianach wizerunki zwierząt, na które polowali. Sztuka paleolitu albo wezesnej epoki kamienia jest uznawana za najstarszą na świecie. Na tej podstawie i na podstawie kamiennych i kościanych narzędzi uzyskamy ży- wy obraz życia pradawnego człowieka. Podążający za zwierzyną łowcy przemieszczali się do Anglii. Nie oddzielał ich jeszeze od kontynentu kanał La Manche. Nie pozostawili jednak malowideł ściennych, odkryto ocalałe po nich krzemienne narzędzia. Wygląda na to, że warunki, w jakich żyli, były podobne do tych, jakie istniały na terenach Franeji. Nie wydaje się, aby już wtedy człowiek dotarł do Irlandii, ponieważ od stuleci areheolodzy daremnie usiłują znaleźć tam narzędzia tego rodzaju. Nie sądzę, by kie- dykowiek to się udało. W Irlandii nie było bowiem dość zwierzyny, by zapewnić żywność pierwszym łowcom. Irlandia w końcu epoki lodowcowej musiała przypominać dzisiejszą La- ponię z bagnistymi pastwiskami na równinach i pagórkami ledwo poroś- niętymi skąpą roślinnością. Gdy klimat nieco się ocieplił, tak jak w cie- plejszych rejonach Laponii wyrosły tu niewielkie krzewy. W tym czasie, około 10 tysięcy lat przed Chrystusem, typowym dla Irlandii zwierzęciem stał się olbrzymi jeleń. Zwierzęta te z pewnością zapewniłyby pożywienie plemionom łowieckim, ale choć polowano na nie w Holandii i Danii, w Ir- landii nie ma po nich śladu. Wydaje się, że wyspa pozostawała bezludna, a olbrzymi jeleń występował tam liczniej niż gdziekolwiek, bo nikt na nie- go nie polował. Zanim przypatrzymy się pierwszym mieszkańcom Irlandu, musimy uświadomić sobie, jak zmieniała się ówezesna Europa. W epoce lodow- cowej większość wód świata zamarzła. Wytworzył się lodowiec zalegający wyższe partie lądu. Poziom mórz nie mógł być wysoki, bo i wody było w nich mniej. W rezultacie Irlandia była połączona lądem z Anglią, a An- glia z kontynentem. Gdy lody stopniały, ponownie podniósł się poziom mórz i mniej więcej 6 tysięcy lat przed Chrystusem Irlandia została odcięta od Brytanii. Dno przyszłego Morza Północnego ciągle znajdowało się po- wyżej dzisiejszego poziomu morza, lasy i bagna ciągnęły się od Yorkshire aż po Danię (il. 10). Lodowiee wycofywał się na północ, ocieplający się klimat umożliwił wzrost drzew i całą Europę z wyjątkiem rzek i jezior pokryły gęste lasy. Ży,jące dawniej na trawiastych równinach stada koni i jeleni znalazły sprzyjające warunki w lasach. Polującym ludziom zabrakło dzikiego zwierza, nauczyli się więc łowić ryby i żywić ptactwem. Gęste lasy utrudniały przemieszezanie się, koczowano zatem wzdłuż brzegów rzek, jezior i morza, wszędzie tam, gdzie można było znaleźć pożywienie. Tak żyli pierwsi ludzie, którzy przybyli do Irlandii. Ze Skandynawii przeszli oni do Brytanu i około 6 tysięcy lat przed Chrystusem lub weześ- niej ruszyli dalej na zachód. Przekraczając wąskie cieśniny, dotarli do wi- docznych z brytyjskich brzegów wyżyn Antrim i Wicklow. Pierwsze ślady 35 10. Mapa Irlandii i za- chodniej Brytanii w okresie mezolitu Północna linia CG.F. Mitchell) # # O . osady człowieka znajdziemy w Coleraine w Derry oraz w Tullamore w Offaly. Możemy zaobserwować pewną prawidłowość, wedle której ludzie woleli osiedlać się w rejonie północno-wchodnim niż na południowym zachodzie. Na północnym wschodzie było więcej jezior, więc o żywność było łatwiej. O naszych wczesnych przodkach - ludziach z epoki kamienia lub me- zolitu - nie możemy wiele powiedzieć. Nie wiemy, jak grzebali swych zmarłych, choć wiemy, że w okolicach Coleraine mieszkali w okrągłych chatach z paleniskiem na środku. W pobliżu bagien i wód, gdzie żyła zwie- rzyna stanowiąca ich pożywienie, pozostawili śmietniska. Wiemy też, iż pierwsi przybysze używali mikrolitów, czyli małych, krzemiennych, haczy- kowatych ostrzy, osadzonych prawdopodobnie w drewnianych trzonkach. Tych narzędzi, bardzo przydatnych jako strzały do polowania na ptactwo, nie używali potem ich następcy, ludzie mezolitu. łch narzędzia były mniej interesujące. Ograniczały się do przedmiotów z krzemienia potrzebnych przy sprawianiu ptactwa i ryb. Można też znaleźć trochę kamiennych na- rzędzi służących do tarcia i przybijania, nie ma natomiast wyrobów z kości. Haczykowate harpuny z kości były znane poza Irlandią, więc z pewnością i tu ich używano. Przydawały się nie tylko w czasie łowów na foki czy mor- świny, ale ułatwiały także upolowanie jelenia, który wpadał w zasadzkę, wę- drując przez rzeki lub żerując na leśnych polanach. Mamy obecnie dowody 11. Polerowana siekiera kamienna z drzewcem, około 3000 lat przed Chr (National Museum of Ireland) na to, że człowiek mezolitu prowadził wyrąb lasu, tworząc polany, gdzie było łatwiej upolować jelenia, który przychodził tam szukać młodych pędów. Człowiek-łowca całkowicie zależał od bogactwa natury. Chcąc wykar- mić siebie i swą rodzinę, musiał polować bez ustanku, często i nocą, i dniem. Bardzo niewielu ludzi, konkurując z dziką zwierzyną łowną, potrafiło zdo- być środki do życia na olbrzymich terenach leśnych i na bagnach. Zanim w Irlandii pojawili się pierwsi tubylcy, którzy próbowali przeżyć, polując na brzegach jezior i rzek, w innych częściach świata trwała wielka rewo- lucja. Dzięki niej ludzkość miała zdobyć królestwo ziemi - na Bliskim Wschodzie pracowali już pierwsi rolnicy. Ta rewolucja (neolityczna albo młodszej epoki kamienia) była prawdo- podobnie najważniejszym krokiem naprzód w historu ludzkości. Odtąd czło- wiek nie był zdany na łaskę natury, lecz mógł kontrolować swoje środo- wisko. Obserwując dzikie rośliny i trawy, nauczył się, że rozrzucając na- 36 12. Mapa ekspansji rolnictwa okresu neo- litu, około 3l)()0 lat przed Chr. # (G.F. Mitehell) siona, może uprawiać ziemię. Stopniowo zdołał też poskromić dzikie zwie- rzęta pasące się na leśnych wyrębach. Prawdopodobnie łapano młodą zwie- rzynę, którą hodowano, dopóki nie osiągnęła dojrzałości. Domowe stada dostarczały nie tylko mięsa i skóry, ale także mleka i włosia. Przechowy- wanie żywności w plecionych koszach i skórzanych workach doprowadziło do odkrycia glinianego naczynia. Może ktoś wpadł na pomysł i wyłożył kosz gliną, by nie przepuszezał wody? Gdy glinę wyprażyło słońce, kosz stawał się twardy i sztywny: w ten sposób można było z niego zrobić na- czynie gliniane. Tak wyglądała pierwsza manufaktura; ttajweześniejsze na- czynia gliniane mają okrągłe dno i kształt worka, przypominają kosze i wor- ki, z których powstały. W tym samym czasie ludzie nauczyli się polerować ostre kamienne narzędzia i wykonali bardzo przydatną w uprawie siekierę oraz motykę. Uprawiana ziemia wyjaławiała się. Gdy trzeba było więcej uprawnych pól, rozpoczynano wyrąb lasów. Wymyślono topór (il. 11). Późniejsze malowidła egipskie przedstawiają cały ten proces - ścina- nie drzew kamiennymi toporami, przekopywanie ziemi kamiennymi mo- tykami, uprawę i zbiór plonów. Wzrost populacji na Bliskim Wschodzie wymusił poszukiwanie nowych ziem pod uprawę. Wzdłuż Morza Śródziemnego ludzie napierali na zachód ku Franeji i Hiszpanii. Z Francji przedostawali się nad brzeg kanału i stąd przemieszezali się do Irlandii, Wielkiej Brytanii i Niderlandów (il. 12). Ta ekspansja ttwała bardzo długo, ale stosując różne sposoby datowania, możemy dziś powiedzieć, że neolityczni kolonizatorzy dotarli do północ- no-zachodniej Europy około 3 tysięcy lat przed Chrystusem. Życie pierwszych ludzi uprawiających ziemię Irlandu możemy obser- wować w Lough Gur w hrabstwie Limerick. Byli oni praktyczni i spo- strzegawczy, bo wiedzieli, że najlepszą ziemię do uprawy znajdą tam, gdzie rosną wiązy. Osiedlili się więc na lekkich, wapiennych ziemiach, jakie wy- stępują w okolicach Limerick i gdzie do dziś gleba jest urodzajna i od- powiednia do hodowli bydła. W Lough Gur nieżyjący już dziś profesor, Sean Ó Riordain, odsłonił wiele domostw. Areheolodzy najezęściej znaj- dują plamy na ziemi w miejscach, gdzie przegniły garnki, albo pozostałości po kamiennych fundamentach. Z wykopalisk Ó Riordaina dowiadujemy się, że domy mustały mteć śetany z darni osadzone# na drewmane# kon- strukeji i były pokryte sitowiem znad jezior. Niektóre domy były okrągłe, inne miały kształt prostokąta. Składając razem wiele znalezionych frag- mentów glinianych naczyń, profesor wykazał, że do przechowywania żyw- ności mieszkańcy używali naczyń o okrągłych dnach i zdobionych brze- gach, a do gotowania cięższych garnców o płaskim dnie. Do ścinania drzew służyły im kamienne siekiery różnych rozmiarów, do spulchniania gleby zaś motyki i motyczki z rogów jelenia. Wiele drobnych przedmiotów z ko- ści znalazło zastosowanie w pracy domowej. Znano świdry, igły i szydła. Do przędzenia wełny na odzienie przydawały się kamienne i kościane spi- rale, w mieleniu ziarna pomagały kobietom eiężkie kamienne narzędzia, którymi tarły o kamienny blok. Ludzie żywili się plonami z pól uprawnyeh i znaczną ilością mięsa. Znalezione kości świadezą o tym, że hodowano krowy, świnie i barany. Małe dzikie ptaki prawdopodobnie łowiono za pomocą łuków i dzid z krze- miennymi końcówkami. Używano też krzemiennych ostrzy i skrobaczek, które pełniły funkeję dzisiejszych noży. Nie wszystkie wyroby ówezesnych rolników mają wartość jedynie praktyczną. Paciorki z kamienia i kości oraz bransoletki z lignitu pokazują, że ówcześni ludzie lubili ozdoby i zwracali uwagę na swój wygląd tak jak dzisiaj. Historię pierwotnego rolnictwa można odczytać też z mułu na dnie je- zior. Rośliny porastające brzegi jezior rozsiewały pyłki, które opadały do 39 wody. Jeśli pobierzemy próbki mułu z jeziora i policzymy drobinki pyłku osiadłego na najniższych poziomach, zobaczymy pyłki wiązów z dziewi- czych lasów, z czasów sprzed osadnictwa. Pierwsi rolnicy wycięli drzewa i ilość pyłku drzew w mule zmalała. Zamiast niego na wyższych poziomach mułu obserwujemy pyłki roślin uprawianych na polach - traw, zbóż i chwastów. Pól wtedy nie nawożono, bo pierwsi rolnicy nie znali nawo- zów. Gdy żyzność gleby drastycznie się zmniejszała, przenosili się na inne ziemie, a na opuszczonych polach wyrastały drzewa. W mule jezior znowu pojawiło się więcej pyłków drzew. Choć ludzie żyjący w Lough Gur byli w zasadzie samowystarczalni, istniały już zalążki handlu. Niektóre ze znalezionych tu siekier wykonano z kamienia miejscowego, ale inne musiały być importowane z odległych miejsc, gdzie były dostępne inne skały. Dwoma takimi miejscami były Tie- vebulliagh w hrabstwie Antrim i Rathlin Island. Prawdopodobnie w tych pierwszych irlandzkich wytwórniach masowo produkowano kamienne sie- kiery. Wytwarzano je z charakterystycznego nakrapianego kamienia i hand- lowano nimi nie tylko w najbliższych okolicach, lecz także w Dublinie, Lough Gur i na południu Anglu. Tak przed pięcioma tysiącami lat wyglądał pierwszy irlandzki eksport. Lough Gur naturalnie nie był jedyną osadą ludzi neolitu, ale jest to jak dotąd jedyne miejsce, w którym znaleziono tak liczne ślady osadnictwa. Jeśli ludzie żyli i pracowali przy wyrobie siekier, musiały też istnieć osady w Lyle's Hill w hrabstwie Antrim, gdzie odkryto setki fragmentów neo- litycznych naczyń glinianych. Bez wątpienia na odkrycie czeka jeszcze wie- le osad. Z wykopalisk dowiadujemy się nie tylko o życiu wczesnych rolników. Na podstawie ogromnych pomników, jakie wznosili oni zmarłym, możemy powiedzieć coś o wierzeniach religijnych. Niektóre z tych zabytków prze- szłości mają formę długich korytarzy z olbrzymich kamiennych głazów. Najczęściej w centralnej części komory odbywały się ceremonie grzebania zmarłych. Większość tych court cairn odnaleziono w północnej części kra- ju. W Ballyglass w hrabstwie Mayo odkryto cairn usytuowany na ruinach drewnianego domu. Ogólna nazwa takich cmentarzysk to grobowce megalityczne (z grec- kiego megos - wielki i lithos - kamień). Nazwę tę łatwo zrozumieć, gdy przyjrzymy się choćby najprostszemu z ocalałych grobowców. Powszech- ne są dolmeny, czyli kamienne trójnogi ze zwieńczeniem. Przetrwały rów- nież wielkie głazy tworzące komorę grzebalną, która pierwotnie była za- pewne pokryta kamieniami lub nasypem z ziemi. Najbardziej spektakularne spośród neolitycznych grobowców są kopce megalityczne, których grupy znajdują się na wzgórzach na zachód od Lough Arrow w hrabstwie Sligo, w Lough Crew Hills w hrabstwie Meath, w dolinie Boyne i w górach Wick- low w pobliżu Dublina. Wewnątrz kopców istnieją komory grzebalne z pro- wadzącymi do nich korytarzami. Ten typ wspaniałego grobowca określa się jako grobowiec korytarzowy. Przy jego budowie musiała pracować gru- pa plemienna o rozwiniętej organizacji społecznej. W jednym grobie chowano wielu zmarłych. Palono ich ciała, a kości pozostałe po kremacji umieszczano w komorach grzebalnych. Czasem do kości dołączano gliniane misy, kamienne paciorki oraz narzędzia, które mo- głyby się przydać zmarłemu w przyszłym życiu. W niektórych grobowcach odnaleziono wiele spalonych szezątków ludzkich. co może świadczyć o tym, że chowano tam zmarłych przez dłuższy czas. Nie wiemy dokładnie, jakie były wierzenia budowniczych megalitycznych grobowców. Możnajedynie przypuszczać, że byli wyznawcami słońca, ponieważ wejścia do niektórych grobowców znajdują się od strony wschodniej. Wierzenia takie były pra- wdopodobnie powszechne, bo na dużych obszarach Europy jest znany po- dobny typ struktury grzebalnej. W Newgrange w hrabstwie Meath możemy podziwiać najwspanialszy spośród grobowców, ozdobiony kamiennymi ornamentami, które są do- datkowym źródłem poznania ówczesnych wierzeń. Spirale, romby i zyg- zakowate wzory musiały mieć znaczenie religijne. Uważa się, że niektóre z nich ukazują (w sposób wysoce stylizowany) zarys ludzkiej twarzy i po- staci. Być może przedstawiają boginię śmierci, którą przez długi czas czczo- no w świecie kultury śródziemnomorskiej. Podczas gdy w tych samych grobowcach nadal grzebano zmarłych, do brzegów Irlandii przybywały kolejne grupy ludzi. Tymczasem na Bliskim Wschodzie człowiek osiągnął postęp technologiczny. Nauczył się rozpo- znawać kruszce i wytwarzać przedmioty z metalu. Wczesnych poszuki- waczy przyciągał prawdopodobnie jaskrawy kolor złota, ale wkrótce do- cenili oni także inne metale, na przykład miedź. Nauczyli się w stosunkowo prosty sposób wytapiać metale z kruszców i odlewać przedmioty z form. Odtąd powstawały metalowe obiekty różnej wielkości. Połamane bądź nie- modne wyroby można było przetopić i uzyskać nowe kształty. Poszukiwacze i ludzie epoki brązu dotarli do Irlandii 2 tysiące lat przed Chrystusem, rozpoczynająe poszukiwanie kruszców, które trwa do dzisiaj. Prawie w każdym przypadku odkryć złóż miedzi współcześni górnicy na- 40 41 13. Złoty lunula z Trillick w hrabstwie Tyrone, około 1800 lat przed Chr. (National Museum of łreland) trafiają na ślady prehistorycznego górnictwa. Dawni kolonizatorzy odnieśli niejeden sukces w swych poszukiwaniach. Pozostawili po sobie wiele przed- miotów z brązu. Z początku wytwarzali proste siekiery, później inni oz- dobili je motywami spiralnymi i zygzakowatym ornamentem. Znaleziono tu wiele takich wyrobów, które wtedy eksportowano do Brytanii i do tak odległych krain jak Skandynawia. W okresie, który nazywamy wezesną epoką brązu, wykorzystywano również złoty żwir rzek Wicklow, wytwa- rzając z niego złote ozdoby. Wśród nich najbardziej charakterystyczny był typ naszyjnika zwany lunula (il. 13), ponieważ przypominał kształtem pół- księżyc. Także te ozdoby trafiały do Brytanii i na kontynent. Ludy wezesnej epoki brązu wprowadziły w Irlandii nowy rodzaj pięknie zdobionego glinianego naczynia, które prawdopodobnie służyło do poda- wania napojów i jest znane jako puchar. Takie i wiele innych naczyń gli- nianych znaleziono w megalitycznych grobowcach. We wezesnej epoce brą- zu (2000-1200 przed Chrystusem) upowszechnił się nowy sposób grzebania zmarłych. Niektórzy zaprzestali kremacji zwłok i grzebali swych zmarłych w osobnych grobach, do których wkładano także ozdobne naczynie. Ar- cheolodzy przypuszezają, że w naczyniu tym umieszezano żywność i dla- tego nazywanoje naczyniem na żywność. Niekiedy właśnie do naczyń, zwa- nych urnami, wkładano spalone ciała i pozostałe szezątki. Na wzgórzu Tara Sean Ó Riordain (a po jego śmierci profesor Ruaidhri de Valera) odkrył niewielki kopiec, zwany kopcem zakładników (Mound of the Hostages). W okresie megalitu ludzie zbudowali tam grobowiec. Wpierw usypali koptec z drobnych kamieni, a następnie pokryli go warstwą gliny. Późniejsi przybysze umieszezali w niszach i zagłębieniach kopca urny i misy wypełnione ludzkimi szczątkami. Znaleziono też zwłoki mło- dego mężezyzny, które nie zostały spalone. Był to zapewne ktoś ważny, bo ehłopca pochowano w naszyjniku z paciorków z brązu, bursztynu i fa- jansu. Fajans to sztuczny klejnot, rodzaj szkła w jaskrawoniebieskim ko- lorze, wytwarzany w Egipcie i na Bliskim Wsehodzie około 1500 roku przed Chrystusem. Bursztyn, żywiczna skamielina pochodząca znad brze- gów Bałtyku, był wówezas bardzo modny i tak jak dziś wyrabiano z niego biżuterię. Fajans i bursztyn - ówezesne towary luksusowe - wymienia- no prawdopodobnie na przedmioty z brązu i złota, które wywożono z Ir- landii. Chociaż grobowce nie były tak wyszukanymi budowlami jak we weześ- niejszym okresie, ludzie epoki brązu wznosili wielkie kręgi kamienne, w któ- rych odbywano ceremonie religijne. W wielkim kręgu w Grange w hrab- stwie Limerick, największym bodaj w Irlandii, u podnóża kamieni znale- ziono tragmenty rozbitego pucharu i naczyń na żywność. Są to być może pamiątki po odbywającej się tam uczcie rytualnej. Inny krąg, w Lough Gur, ma wewnętrzny i zewnętrzny pierścień z kamienia i choć nie możemy powiedzieć, jakie odbywały się tam ceremonie, wiemy, iż była to świątynia ludzi epoki brązu. Około 800 roku przed Chrystusem z różnych zakątków Europy docie- rały do Irlandii nowe koncepeje. Pojawiło się wiele nowych narzędzi. Dzię- ki nim stała się możliwa delikatniejsza obróbka drewna i metalu. Zmienił się również styl walki. Wytwarzano krótkie i eiężkie miecze oraz brązowe, skórzane lub drewniane tareze pomocne w walce na bliską odległość. Re- wolucyjne zmiany objęły także rolnictwo. Wprowadzono prosty pług ciąg- nięty przez woły. Wprawdzie nie mógł on (tak jak pług współezesny) za- orać ziemi w długie bruzdy, ale poruszał ją wystarezająco, by uwolnić ludzi od ciężkiej pracy łopatą. W wyniku tych przemian wzrosła zamożność. Przywódcy gromadzili złoto. Z cienkich złotych arkuszy wycinano ozdoby i naszyjniki, pokrywano je wypukłymi wzorami. Ze sztabek złota wyrabiano okrągłe bransolety o roz- szerzonych końcach. Niektóre spośród tych ozdób ekspottowano do Anglii i dalej, często były zapłatą za przywożone z daleka luksusowe towary. Przypuszeza się, że ludzie epoki brązu mieszkali w prostych osadach złożonych z pojedynezych chat lub grup chat o ścianach z plecionki po- 42 43 14. Mapa ekspansji Celtów, około 400 lat rzed Chr. (G.F. Mitchell) krytej gliną. Chaty otaczała palisada, w obrębie której bydło było bezpie- czne. Jest też możliwe, że ludzie mieszkali na leśnych polanach, w domach z drewnianych bali otoczonych drewnianą palisadą, przypominających do- mostwa amerykańskich pionierów sprzed stu lat. Powszechny był także inny rodzaj osadnictwa. Była to osada (cranno#) na wyspie lub na jeziorze, na którego wodach pracowicie skonstruowano sztuczną wysepkę. Pomysł ten sięga czasów neolitu i jako typ osadnictwa przetrwał aż do średniowiecza. Bez względu na rodzaj osadnictwa życie zamożnych miało już swój styl. Mięso na specjalne uczty gotowano w wiel- kich brązowych kotłach zawieszonych nad paleniskiem. Podczas gdy w Europie powszechnie używano innego metalu - żelaza, Irlandia nadal wykorzystywała brąz. Kruszce żelaza są tańsze od miedzi i z wielu powodów lepsze od brązu. Pozyskiwanie żelaza z kruszcu jest jednak bardzo skomplikowane i technologiczne trudności zadecydowały o późniejszym wprowadzeniu żelaza do powszechnego użytku. Około 600 roku przed Chrystusem w środkowej Europie osiedlały się dowodzone przez zamożnych wodzów szczepy używające żelaza. Ludzie owi mówili językiem celtyckim, z którego wywodzi się dzisiejszy język irlandzki. Były to grupy różnych ludzi, których jednoczyła wspólna mowa, charakterysty- czne cechy wyglądu, sposobu życia i ubioru. Grecy nazywali ich Keltai, Celtami. Prawdopodobnie dzięki swemu znakomitemu uzbrojeniu rozprze- strzenili się na zachód aż do Hiszpanii, na wschód do Azji Mniejszej i na północ do Anglii i Irlandii. Wydaje się, że w stronę Irlandii zmierzali w dwóch falach - pierwsza z kontynentu dotarła na jej zachodnie ob- szary, a druga z północnej Brytanii na północny wschód (il.14). W każdym razie Celtowie z pewnością osiedlili się w tych okolicach około 150 lat przed Chrystusem. Wraz z nadejściem Celtów Irlandia wkroćzyła w nową erę swojej hi- storii. Niewiele pozostało po łowcach, pierwszych rolnikach epoki kamien- nej i ludziach z epoki brązu - jedynie zrujnowane zabytki i krew, która ciągle płynie w naszych żyłach. Ich wierzenia, instytucje, tradycje prze- minęły. Celtyccy przybysze zdominowali Irlandię na dłużej niż tysiąclecie. Nawet dziś w mówiących po irlandzku rodzinach na zachodnim wybrzeżu można zauważyć ślady ich sposobu życia. To Celtowie otworzą następną kartę naszej historii. 44 3 Społeczeństwo wezesnej Irlandii I-IX wiek F.J. Byrne Przed nastaniem chrześcijaństwa Irlandia była krajem celtyckim. Pierwsze fale najazdu celtyckiego nadeszły prawdopodobnie w końcu irlandzkiej ery brązu, a więc w VI wieku przed Chrystusem. W Europie Środkowej i Za- chodniej Celtowie dominowali już od dawna, przez krótki okres swej świet- ności byli nawet postrachem Grecji i Itali. W 390 roku przed Chrystusem splądrowali Rzym, a wiek później najechali Delfy, by daleko w Azji Mniej- szej założyć królestwo Galacji. W rzeźbach greckich artystów, których fa- scynowały dzikie i olbrzymie postacie Celtów, rozpoznamy z łatwością cechy wojowników walezących w rydwanaeh znanych nam ze starych ir- landzkich sag. Kultura celtycka późnego okresu żelaza - trwającego od V wieku - zwana lateńską od szwajcarskiej miejscowości La Tene, pra- wdopodobnie dotarła do Irlandii w II wieku przed Chrystusem. Świadezą o tym znalezione tu złote obroże i naszyjniki, zwane torc#ues, będącc ty- powymi ozdobami wojowników, a także trąby bo#owe i przepięknie zdo- bione poehwy mieczy. Znaleziska koncentrowały się w Ulsterze i Connachcie, gdzie tradycyjnie toczyła się akeja sag irlandzkich, Tciin bó Cetailnge (Porwanie stad z Cu- ailnge), i innych legend irlandzkiej epoki heroicznej. Historia Ca Chulainna i Conchobara mac Nessy jest odbiciem sytuaeji historycznej. Na mapie spo- rządzonej w II wieku przez Ptolemeusza z Aleksandrii pojawia się odnoto- wana jako miasto (Isamnion) stolica Ulsteru, Emain Macha (fort Navan, bli- sko Armagh). Opisy życia bohaterów w Tciin odpowiadają zapisom życia Celtów w Galu, pozostawionym przez greckiego filozofa Posejdoniosa z I wie- ku przed Chrystusem. Są także podobne do homeryckich opisów bohaterów w Ilicufzie. Identyczną społeczność wojowników w rydwanach, żyjącyeh kil- ka wieków wcześniej w północnych Indiach, opisuje Mahabharata, daleko- wschodni epos poetycki, napisany w sanskrycie. Wszystkie te legendy odzwier- ciedlają historyczny fenomen, ale nie są śeisłym zapisem historycznym. Termin "celtycki" w zasadzie należy do terminologii lingwistycznej; język celtycki, tak jak grecki i sanskryt, wyrasta z rodziny języków indoeuropej- skich. Są w niej także języki germańskie, łacińskie, słowiańskie i język per- ski. Indoeuropejezycy obejmowali bowiem swym zasięgiem Europę i część Azji. Od czasów prehistorycznych nieśli ze sobą prócz języka wspólne wie- rzenia religijne i półbarbarzyńską strukturę społeczną. Język irlandzki wywodzi się z dialektu Q-celtyckiego. Celtowie w Galii i Brytanu mówili dialektem P-celtyckim, z którego wywodzą się języki walijski i bretoński. W P-celtyckim "koń" to epos, podczas gdy w Q-cel- tyckim eQuos, który w języku irlandzkim rozwinął się w ech i dał współ- czesne each. Mamy pewne dowody na to, że Q-Celtowie przybyli z Hi- 46 47 15. Złota obroża z Broighter w hrabstwie Londondeiry, koniec I wieku przed Chr. (National Museum of Ireland) szpanii. Być może ostatni najeźdźcy celtyccy, którzy wprowadzili kulturę lateńską, wywodzą się z P-Celtów z Brytanii. Chłopięce imię Cń Chulainna to Setantae, identyczne z nazwą brytyjskiego szczepu żyjącego na wybrze- żach Lancashire, zwanego Setantii. Podobnie belgijski szczep Menapii, po- jawiający się na Ptolemeuszowej mapie Irlandii w okolicach Wexford, od- najdziemy potem w Ulsterze w Q-celtycko brzmiącej nazwie Fir Manaeh. Oezywiście ludność nieindoeuropejskiego pochodzenia, która zamieszki- wała te ziemie wcześniej, przeżyła pod zwierzchnictwem celtyckim. Szcze- gólnie grupa zwana w P-celtyckim Pritani (po walijsku Prydyn), a w ir- landzkim Cruithni przetrwała w Szkocji do czasów historycznych jako Pi- ktowie albo "lud o malowanych twarzach". Cruithni byli liczni również w Ulsterze. Prawdopodobnie Loiges z Leinsteru oraz Ciarraige z Conna- chtu i północnego Kerry należeli do tych samyeh plemion. Jednak kiedy w V wieku po Chrystusie rozpoczęła się irlandzka historia; wszystkie te ludy były całkowicie sceltyzowane, dzieliły wspólną kulturę i wspólny ję- zyk gaelicki. Język ten wprowadził do Szkocji Dal Riata z Antrim, zało- życiel silnego królestwa Argyll. Początkowe migracje Celtów brytyjskich do Irlandii ustały w IV wieku, kiedy Irlandczycy rozpoczęli najazdy na rzymską Brytanię. Rzymianie nazywali ich Scotti, a Brytyjezycy Gwyddyl. Sami Irlandczycy zapożyczyli walijską nazwę własnego narodu, prze- kształcając ją w Goidil, co we współczesnym irlandzkim brzmi Gaoidhil. Wydarzenia te naznaczają koniec epoki heroicznej. Wielkie królestwo Ulsteru, Emain Macha, zostało zniszczone przez plemię Connachta pra- wdopodobnie dopiero w 450 roku, a nie w 331, jak podaje większość źródeł historycznych. W rzeczywistości nawet jeszcze w roku 444, gdy siedzibą głowy Kościoła Irlandii stało się Armagh, Emain Macha mogło być waż- nym centrum politycznym. Niall dziewięciu zakładników, książę Conna- chta, zdobył sławę i siłę w zwycięskich najazdach na Brytanię. Jego bracia, Brión i Fiachra, dają początek wielkim panującym rodom Connachtu. Po- tomkowie samego Nialla przyjęli dynastyczne imię Ui Neill (ród Nialla). Trzech spośród jego synów założyło królestwa w północno-zachodnim Ul- sterze. Pozostali panowali w środkowej części kraju, w Mide i Brega, to- cząc zwycięskie wojny przeciw plemionom Laigin z Leinsteru. Poddani zgromadzeni wokół Emain Macha odrzucili jarzmo Ulaid i oddali się pod opiekę Ui Neilla. Utworzono konfederację dziewięciu mniejszych królestw - rodzaj państwa satelitarnego zwanego Airgialla (the hostuge #ivers)- skąd wywodzi się przydomek Nialla - Noigiallach. Plemię Ulaid zostało zepchnięte na wschód od Bann. W VII i VIII wieku dokumentacja faktów historycznych staje się peł- niejsza. Widzimy Irlandię jako kraj rolniczy podzielony głównie na nie- wielkie królestwa. Choć liczba ludności prawdopodobnie nie przekraczała pół miliona, królestw zwanych tuatha było co najmniej sto pięćdziesiąt. Minęła epoka wielkich wodzów w rydwanach i fortów na wzgórzach. Cho- ciaż ta epoka heroiczna nie trwała dhigo, pamięć o niej pozostała na za- wsze. To w tamtych czasach, łącząc łacińską i irlandzką wiedzę, ludzie stworzyli staroirlandzkie sagi. Tak jak Amerykanie z przedmieść pielęg- nują pamięć o Dzikim Zachodzie, tak irlandzcy królowie wcielają się w ro- le Conalla Cernacha czy Cń Chulainna. Irlandzki szlachcic był jednak prze- de wszystkim rolnikiem, wielkie i głośne bitwy opisywane z pietyzmem w rocznikach rzadko trwały dłużej niż letnie popołudnie. W wiejskim społeczeństwie nie znano ani miast, ani miasteczek. Je- dynym organizmem zbliżonym do miasta były w irlandzkim krajobrazie większe zabudowania klasztorne. Około 800 roku Óengus the Ceile De, opisuje w poetyckim kalendarzu świętych taką scenę: Po śmierci swej księżniczki Zetlało królestwo Tary Wspaniałość Armagh Opiewają pieśni. Twierdza z Cruacha upadła, Zaginął Ailill zwycięzca Nad królestwami, wysoko Wzniosło się Clonmacnoise. Dumna twierdza Allen upadła Jak i jej pan pełen pychy. Jak wielkie jest zwycięstwo Brygidy, świętej. Jak pełne Ludu jej miasto. Emain warowne rozpadło się w gruzy, A pełne jest ludu Glendalough, Ten Rzym zachodniego świata. Nadkrólowie z rodu Ui Neillów, choć nadal tytułowali się królami Tary, zamieszkali skromnie w fortach lub w osadach na wyspach, takich jak crannog w Lagore w hrabstwie Meath, który stał się domem królów Ui Neillów południowego Brega. 48 49 Ludzie żyli w pojedynczych domostwach, lepsze gospodarstwa mie- ściły się w prehistorycznych grodziskach otoczonych wałem obronnym usypanym z ziemi albo palisadą. Miejsca te znamy dziś jako "zaklęte for- ty". Wedle prawa brehonów dom królewski powinien być otoczony pod- wójnym wałem; jego zewnętrzny pierścień mieli budować przymuszeni do tego królewscy wasale niższego stanu, zwani ceili giallnai. Najważniej- szym zadaniem króla było dowodzenie ludem na wojnie i przewodniczenie óenach, regularnie zbierającemu się zgromadzeniu, podczas którego tuath (plemię) omawiało publiczne i prywatne sprawy. W miejscu óenach od- bywały się także wyścigi konne i inne gry, które przetrwały z pogańskich zwyczajów pogrzebowych. Wcześniej bowiem znajdowały się tu dawne cmentarze szczepowe. W XII wieku kopista Book ofLein,ster (Księga z Leinsteru) naszkicował wielką salę bankietową Tary, tak jak ją sobie wyobrażał w czasach pano- wania legendarnego Cormaca mac Airta (il. 17). Szczegółowo opisał pro- tokół, wedle którego zasiadano do stołu, i podał spis porcji mięsa, które zależały od rangi gośeia. Obraz ten nie jest całkowicie nierealny. W ko- deksie prawnym znajdujemy protokół zasiadania do stołu w mniej okazałej sali drugorzędnego króla żyjącego w VIII wieku. Drzwi sali otwierały się na wschód. Czuwała przy nich straż królewska złożona z czterech najem- nych żołnierzy. Na zachód od drzwi stoją ci, co chronią Życie królewskich wasali. . . Na zachód od nich posłowie, Za nimi goście, Dalej poeci, Potem mistrzowie harfy. . . Irlandzcy poeci nie byli harfistami. Nawet bard podlegający fli (wyższemu rangą poecie) był członkiem wykształconej arystokracji, a nie tylko har- f#istą. Harfiści dzięki swej sztuce byli ludźmi wolnymi, ale inni muzycy, kobziarze, trębacze i żonglerzy nie należeli do stanu wolnego. Odsyłano ich w kąt blisko drzwi, stali obok najemników. W innej części domu, od północnej strony, drzwi strzegł wojownik i mistrz, obaj zbrojni we włócznie, którymi uśmierzali awantury na sali bankietowej. Od nich na zachód było miejsce szlachetnych, tych, co służyli królowi. Za nimi zakładnicy, dalej miejsce brehona. Na zachód od króla żona królewska i wreszcie król. Zakładnicy-skazańcy pod bacznym okiem króla stali w łańcuchach w naj- dalszym rogu od drzwi, skąd jakby na pocieszenie najlepiej było słychać harfistę! Wymiana zakładników bądź jeńców i inne dobrze rozwinięte formy gwa- rancji i poręczeń odgrywały ważną rolę w prywatnym i publicznym życiu Irlandii. Król nie był sędzią, wyjąwszy pewne nagłe sprawy, nawet nie stanowił prawa. To brehoni, ludzie wykształeeni, znający trudne tradycyjne prawo, święcie przestrzegali struktur bardzo archaicznego indoeuropejskie- go systemu społecznego. Najwcześniejsze prawo irlandzkie jest zbliżone do tradycyjnego prawa hinduskiego. Brehoni utrzymywali, że reprezentują prawo naturalne, do któ- rego chrześcijaństwo może coś dodać, ale niczego nie może ująć. Bronili nawet wielożeństwa, opierając się na tym, iż praktykowali je patriarchowie Starego Testamentu. W rękopisach szkół prawniczych tekst praw jest za- pisany dużyzni, wyraźnymi literami, różni się od otaczających go notatek, objaśnień i komentarzy dodanych później. W manuskryptach z XV lub XVI wieku znajdziemy teksty pisane w trudnym staroirlandzkim języku z VIII, a nawet z VII wieku, cieszącym się ogromną czcią. Te prawa mówią nam najwięcej o społeczeństwie irlandzkim VIII wie- ku. Dowiadujemy się z nich o oddawaniu dzieci na wychowanie, przej- mowaniu bydła w celu wyrównania strat, o rytualnym poście, który miał zapewnić odkupienie winy (ten zwyczaj znany jest takźe w Indiach). Są też prawa na temat hodowli pszczół, młynów wodnych, małżeństwa i spo- łecznej pozycji kobiety. Dwie główne instytucje irlandzkiego życia to fine - "szeroka rodzi- na", która była komórką społeczną, oraz tuath - plemię lub mniejsze królestwo stanowiące jednostkę polityczną. Tłumaczenie tych terminów ja- ko "klan" i "szczep", jak to się czasami dzieje, nie jest pomocne, prze- ciwnie, może być mylące. Pomiędzy tymi dwiema jednostkami nie było organicznego połączenia. Fine była grupą rodzinną obejmującą pięć pokoleń wszystkich krewnych pochodzących od przodka w linii męskiej. Przypo- minała "szeroką rodzinę" hinduską. Rodzinie przyznawano własność ziem- ską - ziemię rodzinną, fintiu. Gdy ktoś umierał bezpotomnie, jego włas- ność dzielono w odpowiednich proporcjach pomiędzy dalszych krewnych. Człowiek jako jednostka nie miał prawie żadnych praw, posiadanie ich warunkowała przynależność do fne. Prawnicy brehońscy bardzo starannie opracowali schemat różnych sto- pni pokrewieństwa. Geilfhine, czasem zwana również deirbfhine, to zwy- czajna rodzina obejmująca związki między meżczyzną i jego braćmi: także taka rodzina rozciągała się na pięć pokoleń, włączając dzieci, braci ojca, braci dziadka, a nawet pradziada z braćmi. Oczywiście tak pojęta rodzina nie mogła żyć w tym samym czasie, ale prawnicy byli zobowiązani do zapewnienia rozwiązania prawnego w każdym przypadku. Druga grupa to deirbfhine lub taebfhine, która wprowadza cztery pokolenia kuzynów, oraz iurfine i indfhine obejmujące kolejnych kuzynów. Jedyny termin używany powszechnie poza obszarem traktatów pra- wnych to deirbfhine, chociaż nie zawsze wiadomo, czy odnosi się on do pierwszej czy do drugiej z wymienionych wyżej grup. Nie było prawa dziedziczenia majątku przez pierworodnego syna, ziemię dzielono równo między braci. Za głowę starszyzny uznawano cenn fine, który reprezen- tował wszystkie sprawy rodziny. Fine odpowiadała za przestępstwa swych członków, a także obowiązywała ją krwawa zemsta za zamordowanie któ- regoś z nich. W praktyce często zgadzano się na eraic, czyli zapłatę w "krwawych pieniądzach", którą wnosił zabójca. Jeśli morderca uciekł, za wypłatę eraic była odpowiedzialna jego fine. Chociaż kobiety nie mo- gły dziedziczyć ziemi, ich córki, jeśli nie miały braci, nabywały doży- wotnie prawa do ziemi ojca. 52 53 W rodzinach królewskich każdy członek królewskiej deirbfhine teore- tycznie był rigdamnae, czyli miał prawo być wybrany na króla. Jeśli jedna gałąź rodziny utrzymała królestwo przez cztery pokolenia, innym groziło opuszczenie magicznego kręgu deirbfhine i utrata królewskiego statusu na zawsze. Aby uniknąć tego losu, często ulegano pokusie zabójstwa krew- nego, fingal. Była to największa zbrodnia w irlandzkim kodeksie, bo nie można było zastosować wobec niej ani zemsty, ani innej rekompensaty. Aby temu zapobiec, już za życia króla wybierano dziedzica, tcinaise rig. Posiadał on największą liczbę wasali i klientów, którzy go wspierali. Roz- gałęzieniafne pozwalają zrozumieć, dlaczego irlandzkie rodziny szlachec- kie z taką troską przechowywały swe drzewa genealogiczne tworzone przez wykształconych senchaid. Społeczeństwo irlandzkie było silnie rozwarstwione. Prócz ludzi niewol- nych - niewolników, robotników, najemników i artystów niższego szczeb- la - byli ludzie wolni i szlachta. Przynależność zależała od stopnia za- możności i od urodzenia, stąd można było utracić status lub uzyskać inny. Kwalifikowało do tego również wykształcenie, bo cie.s dcinn, czyli klasy wykształcone, i kler chrześcijański były równe arystokracji. Ollam - na- czelny poeta lub brehon - miał status równy biskupowi lub królowi tu- ath. Istniała też możliwość, by człowiek o statusie niewolnego otrzymał przywileje i prawa dzięki wykonywaniu rzemiosła. Kowali, lekarzy, har- fistów klasyfikowano jako ludzi wolnych. Stąd bierze się słowo scier na określenie rzemieślnika. Irlandzka maksyma prawnicza głosiła, że człowiek jest lepszy od swego urodzenia: Is ferr fer a chiniud. Wszyscy ludzie wolni posiadali ziemię. Prawnicy ustalali podziały we- wnątrz klas w zależności od klasyfikacji własności. Bóaire, czyli człowiek wolny wyższej rangi, musiał posiadać ziemię wartą trzy razy siedem currml, to znaczy równą wartości sześćdziesięciu trzech mlecznych krów. Irland- czycy nie używali monet, stosowali prostą ekonomię agrarną. Podstawową jednostką wartości był.set (we współczesnym irlandzkim.send) - młoda jałówka. Większą wartość miał cumal - niewolnica równa sześć set. Po- dobne jednostki wartości znajdziemy w homeryckiej Grecji, a nawet w świecie łacińskim, gdzie słowo "pieniądze", pecunia, pochodzi od pecu.s - bydło. Wartości cumal i set nie zawsze traktowano dosłownie, często zrównywano je z sumami naliczanymi w szeklach i uncjach srebra. Wiemy też, że cumal wyznaczał wartość ziemi, jak w poniższym opisie posiadłości bóaire. Jego dom opisano bardzo szczegółowo: Pełen jest dom jego Sprzętów dostatnich, Niczego nie musi pożyczać. Ani kotła, co ma dziób i silne uchwyty, Ani beczki, w której i miarę piwa uwarzysz, Ani małych naczyń, żelaznych garnków, dzieży Ani kubków toczonych z drewna. Ani niszy do mycia, Ani wanny do łaźni, Ani topora, świdra, drewnianych nożyc, Siekiery czy narzędzi przydatnych O każdej porze roku, Ani osełki, ani noży do cięcia ogrodu. Ogień jest w tym domu wiecznie żywy. Świeca osadzona w świeczniku i gotowa do zapalenia. Są i ubrania robocze, jest i sprzężaj: W domu zawsze stoją: Naczynie do piwa i naczynie do mleka. Pan tego domostwa Jest właścicielem łba knura, Połcia bekonu, Konia do prac w gospodarstwie. Może bez przygotowań podjąć Każdego, jak należy, króla czy biskupa, Uczonego, brehona. Niestraszna mu wizyta Wielu gości. Jest właścicielem siedmiu budynków: Suszarni, stodoły, młyna bądź udziału we młynie, Domu na dwadzieścia siedem stóp dh#giego. Szopy siedemnastostopowej, Chlewu, Cielętnika, Zagrody dla owiec. Ma krów dwadzieścia, dwa byki, sześć wołów, dwadzieścia świń, Dwadzieścia owiec, dwa półdzikie knury, dwie maciory, Konia, uprząż o ozdobnych cuglach. Ma też kocioł z brązu, gdzie i knura zmieścisz. 54 55 Ma pastwisko zielone. Jego owce nie muszą Wędrować i szukać trawy. A on i żona jego mają odzienie Na każdą z czterech pór roku. Grecy i Rzymianie twierdzili zawsze, że Celtowie noszą spodnie. Wydaje się jednak, że w Irlandu obcisłe, długie bądź krótkie spodnie nosiły tylko warstwy niższe. Zazwyczaj wkładano do nich krótki kaftan. Arystokracja, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, nosiła obszerne płaszcze zwane brat, a pod nimi koszule lub różnej długości tuniki (leine). Płaszcz spinano czę- sto przepiękną fibulą. Status człowieka wyrażano w sposób bardzo materialny, przez "cenę jego honoru" - eneclann. W zależności od tej ceny prawo zasądzało na- leżne mu odszkodowania. Co więcej, człowiek nie mógł zawrzeć legalnego kontraktu wartego więcej niż on sam, nie liczono się też z jego przysięgą w sprawach dotyczących większych wartości. Zamieszczony w tym samym traktacie prawnym szczegółowy inwentarz zawartości domu arystokraty wykazuje, że posiadał on mniej więcej tyle samo, ile dobrze prosperujący człowiek z ludu. Jego meble były, rzecz jasna, bardziej luksusowe, wspomina się również przedmioty z drewna ci- sowego, brązu, srebra i złota. Izba w jego domu miała osiem nisz z łożami ustawionymi wzdłuż ścian i wyścielonymi materacami, poduszkami i skó- rą. Choć trudno mówić o prywatności w wiekach średnich, ze starszych irlandzkich zapisów jasno wynika, że oddzielne chaty lub domy w obrębie liss lub palisady odpowiadały naszym osobnym sypialniom w nowoczes- nym domu. Oczywiście szlachcic też był rolnikiem. Ma narzędzia do każdej pracy na roli, ma pług ze sprzężajem; ma dwa konie do bronowania. Wolno mu posiadać zwierzęta domowe: psa na jelenie, konie i pieska dla żony. Elementem, który rzeczywiście odróżniał arystokratę, było deis - prawo do posiadania wasali i klientów oraz wynikający z tego wpływ i autorytet. Irlandzka klientela różniła się od feudalnego systemu w średniowiecznej Europie. Wolni ludzie lub klienci Irlandii pochodzący ze szlachty - saer- -cheili - pożyczali od swego pana bydło i trzymali je na własnej ziemi. Płacili za to wysokie renty i dotrzymywali panu towarzystwa, tworząc jego 56 18. FI-agment prawa brehoriskiego z K.siggi # Bullrmote. około 1400 roku (Royal Irish Academy) dam, czyli świtę. Słowo ceile w istocie znaczyło "towarzysz". Inni, zwani daer-cheile lub ceile giallnai, choć byli ludźmi wolnymi i za inwentarz płacili niewielki procent renty, opłacali także roczny czynsz za żywność i byli zobowiązani do wykonywania pewnych prac służebnych. Musieli również zapewnić swemu panu i jego świcie darmową gościnę podczas aimser chue, czyli czasu przypadającego między Nowym Rokiem a ostat- kami. Obie formy klienteli wygasały wraz ze spłatą inwentarza; każdy szla- chcic mógł być ceile innego szlachcica bądź króla. Wiadomo, że aire tuise, szlachcic najwyższej rangi, mógł zostać toisech, czyli wodzem dużej grupy skoligaconej arystokracji zwanej cenel. Cena jego honoru to dwadzieścia set. Wolno mu oczyścić się z zarzu- tów własną przysięgą i zeznaniem świadków. Może ręczyć za innych, może dawać i brać pożyczki. Może świadczyć, ale musi płacić w ter- minie. Póki długów nie spłaci, nie ma prawa pożyczania. A terminów spłat przesunąć mu nie wolno. Należy do tuath. Może w imieniu tuath przysięgać, stawiać się w są- dach, świadczyć przy oddawaniu jeńców, przy układach granicznych. A to zawsze w imieniu swych krewnych i w imię księcia. W imieniu ojca i dziada swego wolno mu zawierać układy, może płacić zobowiązania, a przysięga jego jest ważniejsza niż przysięgi niższych stanem. Łatwo zauważyć, że tylko dzięki patronatowi takiej osoby zwykły człowiek mógł liczyć na odzyskanie długów od silnego sąsiada i wyrównanie po- niesionych strat. Szlachta bardzo zabiegała o wzmocnienie swej pozycji politycznej przez posiadanie jak największej liczby klientów. Juliusz Cezar wspomina o tym, jak Helwetowie nie mogli skazać Orgetoryksa za zdradę stanu, ponieważ pojawił się przed sądem w towarzystwie klientów i dłuż- ników (clientes obaeratosque). Rozwinięty system wspólnej odpowiedzialności, narzucany przez przy- należność do grupy rodzinnej i związki między patronem a klientami za- pewniał odpowiedni udział porządku i prawa w społeczeństwie, w którym nie znano policji i gdzie państwo nie angażowało się w procesy sądowe o zabójstwo czy napaść. Relację pomiędzy poszczególnymi tuatha, na czele których stali kró- lowie, były podobne. Większość tuatha również płaciła trybut, pozostając pod władzą większego króla. Niektóre tak zwane saer-tuatha nie musiały płacić trybutów, gdyż ich król należał do tej samej dynastii co nadkról. Jednak wszyscy pomniejsi królowie płacący trybut uznawali swój niższy status, przyjmując od nadkróla dary zwane tuarastul, "wynagrodzenie". Nad- król zazwyczaj nie wtrącał się do rządów podległych mu tuatha. Prawo irlandzkie rozróżniało trzy stopnie królów: ri tctaithe - król pojedyncze- go tctath, rc#ire, czyli nadkról zwany też ri tuath - król kilku tuatha, oraz król najwyższy - ri ruirech bądź ri cciicid, będący królem prowincji. Jeśli spojrzymy na przykład na królestwo Ulaid istniejące w VIII wieku, w samym hrabstwie Down znajdziemy kilka tuatha, mniejszych królestw: Bairrche w góraeh Mourne; Leth Cathail, teraz baronie Lecale; w Dub- thrian, obecnie baronia Dufferin; Ui Echach Arda na przylądku Ards; Ui Derco Chein w okolicach Belfastu; Dal mBuinne na wschód od Lough Neagh i inne. Wszystkie razem tworzyły one nadkrólestwo Dal Fiatach, reprezentowane obecnie przez diecezję Down. Inne nadkrólestwa to Dal nAraidi i Dal Riata na północy, które tworzą dziś diecezję Connor, oraz Ui Echach Cobo, diecezja Dromore. Nawet Conaille Muirtheimne na pół- nocy hrabstwa Louth było nadkrólestwem, w skład którego wchodziły dwa lub trzy podległe t##athu. Ponad wszystkimi stał król Ulsteru - ri in Chói- cid. Zazwyczaj był nim król Dal Fiatach, a czasami król Dal nAraidi lub Ui Echach Cobo. 59 19. Rekonstrukcja osady na sztucznej wyspie (crunnog) (W.F. Wakeman, za: W.G. Wood-Martin, The Inke drs#ellings oflrelund, 1886) W Leinsterze mamy podobną sytuację. Granica pomiędzy Laigin Tu- athgabair i Laigin Desgabair przebiega między diecezjami Kildare i Dub- lin-Glendalough z jednej strony oraz Leighlin i Ferns z drugiej. Królestwo Ui Failge obejmowało baronie Offaly w hrabstwie Kildare oraz tę część hrabstwa Offaly, która znajduje się w diecezji Kildare. Królowie Ui Failge byli spokrewnieni z panującą dynastią Laigin, więc nie płacili trybutu. Nie było tak wśród Loiges, którzy rozprzestrzenili się w całym Leinsterze; ich główne terytorium leżało w części hrabstwa Leix wchodzącej w skład die- cezji Leighlin. Okazuje się, że współczesne granice hrabstwa nie mają wiel- kiego znaczenia, gdy mówimy o wczesnej historii Irlandii: na przykład część hrabstwa Offaly w dawnych czasach była w Munsterze i teraz pozostaje w diecezji Killaloe. Od VII do XI wieku nad całym Leinsterem panowało północne Laigin, dokładnie mówiąc trzy gałęzie tej dynastii na przemian: Ui Dunchada bli- sko Dublina (Dolphin's Barn to zniekształcona nazwa Dunphy's Cairn, Carn Ua nDńnchada), Ui Faelan w okolicach Naas oraz Ui Muiredaig w pobliżu Mullaghmast. Jednakże w XI i XII wieku ich kuzyni, Ui Chennselaig, prze- jęli panowanie pod przywództwem rodziny Mac Murchada. Baronie Le- inster często utrzymują granice dawnych tuatha: na przykład Ui Dróna (Idro- ne), Fotharta (baronie Forth w Carlow i Wicklow) czy Ui Bairrche (Slie- vemargy w Leix i Bargy w Wexford). Także współczesne diecezje często pokrywają się z wczesnymi grani- cami nadkrólestw irlandzkich. Przykładem jest Ossory, które zachowało nazwę i terytorium Osraige - królestwa zależnego kiedyś od Munsteru lub Leinsteru. Kilmore jest powiększonym królestwem Breifne, tak jak by- ło w XII wieku; Clonfert to Ui Maine i Kilmacduagh Ui Fiachrach Aidne. Nawet tak niewielkie królestwa jak Corcomruad czy Corco Loigde otrzy- mały własne diecezje Kilfenora i Ross. Traktaty prawne nie wspominają o arcykrólach Irlandii aż do VIII wie- ku. W istocie tylko jeden tekst mówi o królu Cashel, uważając go za naj- większego spośród wszystkich królów. Jednak, jak nam wiadomo, już w V wieku Niall i jego synowie naruszyli dawny podział Irlandu, dzieląc kraj na pięć części i ustanawiając królestwa w głębi kraju i na północy. Nadkról Ui Neill uznał się za króla Tary, która już w prehistorii była waż- nym miejscem. Nie wiemy, od kiedy potomkowie Nialla przejęli nad nią kontrolę. Zarówno Ulaid, jak i Laigin podtrzymywały pradawne roszczenia do tytułu, który prawdopodobnie miał większe znaczenie religijne niż po- lityczne. Feis Teniro - "uczta w Tarze" - pierwotnie symbolizowała o to zo # '# # r#Z: r# Q Nfl RTHE#N mile tlt IVEtLL #J r tN FOCHLR na L x#H ut #CHACti #t# #""' coso l, Al#LGt ALLA [c#u,n.j .#,P R,G; ttt #tACHllACH ### #l.) I#uAtn# 111HlI1lllN #ar,al #Al # t n # s ##GA C O N IY A C HTA x# THERN #T# ui s#ttitN uu#H, ttl NilLL sśoi A ui FNLGE 8 us M#tt.# 4 ut #n# . c#i AACHT #'C# Clt; Cr.onuta,gl ccarra#g# M# cAtctL Lua<##'a M L1 M u nelsl ioaAv#cHr ##N## ntu #LE!\nAMNACH L Etv #o##NuNr # I 1#I. mńwin.u .71)i#cbda RAtTHt.lNN 2 11t #rw Chhn 8 W #ćilćin I US Eckach Arda. q # M#`#d"#e 4 lx 77u#wan t0 ttś D#6na 5 l.dh CaH#act tl # b Dainrh# I2 lti Bci Kct#e 20. Mapa Irlandii w VIII wieku (F.J. Byrne) Na mapie zaznaczono wyłącznie miejscowości i królestwa, o których mow'a w tekście fi0 małżeństwo króla-kapłana z Medb, która w rzeczywistości była boginią, a nie zwykłą królową. Ucztę taką celebrował po raz ostatni król Diarmait mac Cerbaill w połowie VI wieku. Diarmait, jak twierdzi tradycja, miał dobre stosunki ze św. Ciaranem z Clonmacnoise (św. Kieran), ale legenda o przekleństwie rzuconym przez św. Ruadana z Lorrha, żyjącego w okresie panowania Diarmaita, wskazuje, że Kościół nie popierał królewskiego przy- wiązania do pewnych aspektów pogańskiego życia. Święty Adomnan z Io- na jednakże, pisząc Żywot św. Colum Cille (św. Kolumbana Starszego), sławił Diarmaita, twierdząc, iż do rządów nad Irlandią powołał go sam Bóg. Adomnan pisał to w końcu VII wieku. Współezesny mu Muirchń w Żywocie św. Patryka wspomina o Lóeguire, synu Nialla panującym w Ta- rze, "stolicy Irlandczyków" (caput Scottorum) i nadaje mu tytuł imperatora. Te roszczenia nie były powszechnie akceptowane. Jednak Ui Neillowie z pewnością stworzyli nowy styl władzy, szezególnie gdy zażądali od Le- insteru trybutu z bydła - bóruma. Król Leinsteru, jako ri cóicid, nikomu nie musiał płacić trybutów. Nigdy też z własnej woli nie zapłaeono tego trybutu; w bitwach o tę daninę poległo wielu "arcykrólów" Ui Neillów. Tymczasem Munsterem rządziła dynastia Eóganacht. Dzieliła się na kil- ka grup z królestwami strategicznie rozmieszezonymi w całym Munsterze. Dominowała nad ludnością z Mńseraige i Corco Loigde. Każdy z królów tych grup miał prawo zostać królem Cashel. Od początku Cashel wydawał się centrum chrześcijaństwa i kilku spośród panujących tam królów było także biskupami lub opatami. Hrabstwo Clare podbito na początku V wieku od strony Connachtu i Eóganacht zasiedlił je swymi poddanymi, którzy mogli być spokrewnieni z Deisi, bo zawsze zwano ich In Deis, czyli "wa- sale". Poźniej z tej niejasności wyłonią się jako Dal Cais. Początkowo Eóganachta ignorowali pretensje Ui Neillów, ale zaniepo- koiła ich ingerencja w sprawy Leinsteru. Cathal mac Finguine w VIII wie- ku i Feidlimid mac Crimthainn w IX wystąpili przeciw panowaniu Ui Neillów. Jednakże działo się to w połowie IX wieku, w czasie kryzysu spowodowanego najazdem wikingów, więc Mael Sechnaill I z południo- wych Ui Neillów zdołał ogłosić się pierwszym arcykrólem. W 851 roku zmusił do posłuszeństwa króla Ulaid, a kilka lat później króla Osraige. Najechał Munster i wziął zakładników z całej prowineji. Istnienie arcy- królestwa w dużym stopniu zależało jednak od możliwośći pretendenta. Pomiędzy władcami, którzy rościli sobie do tego pretensje, był Flann Sin- na, fundator Krzyża Pisma Świętego w Clonmacnoise, monumentu upa- miętniającego układ z królem Connachtu. W bitwie w Leinsterze 908 roku Flann Sinna zamordował uczonego króla i biskupa Cashel, Cormaca mac Cuilennaina. Po nim nastąpił Niall Glńndub, potomek O'Neillów. Poległ on w Dublin Norse blisko Islandbridge w 919 roku. Dowodził armią, która bardziej reprezentowała różne odłamy zjednoczonego narodu niż ta, która walezyła wiek później pod wodzą Briana w Clontarf. Brakjedności politycznej nadawał szezególne znaczenie wspólnocie kul- turowej Irlandii. Już w najdawniejszych dokumentach obserwujemy wyra- finowany i jednolity język używany w całym kraju. Ludzie sztuki - aes dana - stanowili najważniejszy element ówezesnego społeczeństwa. Na- leżeli do nichfilid - słowo niewłaściwe oddawane jako "poeci" - bre- honi, historycy i genealodzy. Jedynie oni cieszyli się przywilejem prze- kraczania własnej tuatha i swobodnie podróżowali po całej Irlandii. Byli druidami. O druidach i poetaeh kontynentalnych Celtów i ich ogromnym znaczeniu piszą greccy autorzy. Cezar wspomina, że uczniowie galijskich druidów musieli nauczyć się na pamięć olbrzymiej liczby wierszy. Jego przekaz zgadza się z tym, co wiemy o znacznie późniejszych, siedemnasto- wiecznych irlandzkich szkołach bardów. Druidzi zniknęli wraz z nastaniem i triumfem chrześcijaństwa. Poeci zaniechali swych pogańskich, magicz- nych zwyczajów, ale tak jak inni członkowie klasy wykształconej nadal korzystali z przywilejów. Zaadaptowali alfabet łaeiński, by zapisać irlandzką literaturę narodową. We współpracy z chrześcijańskimi mnichami próbowali dać Irlandii hi- storię równie godną szacunku jak historie Babilonu, Egiptu, Grecji i Rzy- mu. Rezultatem była Lebor Gabala (Księga podboju), która relaejonowała kolejne najazdy na Irlandię dokonane przez ludy Parthalón, Nemed, Fir Bolg, Tuatha De Danann i Milezyjezyków. Prawdopodobnie w opowie- ściach przechowano pewne prawdziwe tradycje - na przykład Fir Bolg mogą być Belgami. Ogólnie jednak Lebor Gabala jest niezwykle sztuczną kompilacją. Tuatha De Danann byli w rzeczywistości celtyckimi bogami czezonymi przez pogańskich Irlandezyków. Kościół tolerował celtycką mi- tologię pod warunkiem, że skrywała się w historii. Kompromis, do jakiego doszło między Kościołem i poetami, odzwier- ciedla się w legendzie o układzie z Druim Cett w 575 roku, na mocy któ- rego dzięki wstawiennictwu Kolumbana Starszego poeci mogli wrócić z wy- gnania. Irlandia była w wyjątkowej sytuacji w średniowiecznej Europie: pogańska wiedza i piśmiennictwo nie zostały zdominowane przez kler chrze- ścijański. Jeszeze w 1539 roku formalny układ zawarty pomiędzy Manu- sem O'Donnellem i O'Connorem Sligo przywołuje satyrę napisaną przez 62 63 poetę jako karę równą ekskomunice kościelnej. Tak samo jak Rzymianie wykorzenili druidów z Galii i Brytanii, tak w XVI wieku, gdy społeczeń- stwo gaelickie walczyło o przeżycie resztkami sił, pamfleciści elżbietańscy nienawistnie piętnowali lewd rhymers - poetów będących prawdziwymi dziedzicami dawnej tradycji celtyckiej. 4 Początki chrześcijaństwa V i VI wiek Tomcźs Ó Fiaich Jeśli historyk opiera swą wiedzę głównie na dokumentach pisanych, to trze- ba uznać, że historia Irlandii musi się rozpoczynać wraz ze św. Patrykiem, autorem najwcześniejszych dokumentów zapisanych w Irlandii. To wąt- pliwe, by nasi przodkowie posiadali wcześniej jakieś metody zapisu, może z wyjątkiem alfabetu ogamicznego, który w dość niezręczny sposób (za pomocą grup krótkich kresek różniących się liczbą i pozycją), przedstawiał litery. System ten mógł być wystarczający dla napisów na płytach nagrob- nych i tym podobne, ale gdybyśmy chcieli napisać tym alfabetem współ- czesną powieść, potrzebowalibyśmy powierzchni długości ponad mili. Święty Patryk pisał po łacinie i choć styl miał szorstki, surowy i brakowało mu dostojeństwa klasycznego języka, jego pisma dostarczają namjedynych opisów z czasów nawracania Irlandii na chrześcijaństwo. Chrześcijanie oczywiście żyli w Irlandii przed przybyciem św. Patryka. Było to wynikiem kontaktów handlowych między romańską Brytanią i Ga- lią. Być może podczas najazdów barbarzyńców na imperium w Irlandu szu- kali schronienia niektórzy uczeni z Galii. W każdym razie w roku 431 chrze- ścijanie stanowili już tak liczną grupę, że Rzym powołał dla nich biskupa. Co mówi nam o sobie w swych pismach św. Patryk? Trochę o swoim pochodzeniu i o niewoli. Pochodził z rzymskiej Brytanii i był synem Cul- purniusa z wioski Bannavem Taberniae. Gdy miał szesnaście lat wraz z ty- siącem innych został pojmany przez irlandzkich najeźdźców i przez sześć lat w irlandzkiej niewoli pasł owce na wzgórzach i w lasach. Wtedy zwrócił 65 się ku Bogu i sprawom religii, które zaniedbał w czasach młodości. Udało mu się zbiec z niewoli. W Brytanii rodzina powitała straconego syna i bła- gała, by pozostał w domu. Pewnie tak by się stało, gdyby nie widzenie. Wspomina je w swej Spowiectzi w bardzo żywy sposób: Potem ujrzałem w nocy postać, co miała na imię Wiktorius. Człowiek ten wracał z Irlandii, niosąc wiele listów. Dał mi jeden z nich. I przeczytałem pierwsze słowa: "Oto wołanie Irlandczyków". I czytając ten list, jakbym słyszał te głosy. Były to głosy ludzi z lasów Foclut nad zachodnim brzegiem. Wołali i płakali: "Przybądź, chłopcze, bądź jeszcze raz z nami" Święty Patryk nie mówi, gdzie dokładnie otrzymał wykształcenie, ale pod koniec życia pisał o pragnieniu odbycia wędrówki do Galii, by odwiedzić "świętych Pa- na". To sugeruje, że studiował w Galu. Wedle biografii z Vll wieku był uczniem św. Germana z Auxerre, miejsca, w którym nad brzegami rzeki Yonne do dziś zwraca uwagę pozostałość klasztoru. Możliwe też, że kształcił się w czasie pobytu na wyspie Lerins, blisko śródziemnomorskiego wybxzeża Francji. Tam z Bliskiego Wschodu rozptzestczeniała się pieiwotna forma monastycyzmu. O wielu szczegółach dotyczących pracy misyjnej w Irlandu dowiadu- jemy się przede wszystkim z własnych słów św. Patryka. "Ochrzcił tysiące", "wszędzie wyświęcał duchownych", "dawał dary królom", "był zakuty w że- lazo", "codziennie żył w strachu, że spotka go morderstwo, niewola i zdra- da", "radował się, widząc, jak rośnie gromada Pana w Irlandii, jak cudownie i z wielką ochotą synowie i córki królów stają się mnichami i dziewicami Chrystusa". "Docierał wszędzie wśród wielu niebezpieczeństw, nawet do odległych rejonów, za których granicami nikt już nie mieszkał". Prawdo- podobnie w większości jego praca misyjna odbywała się na północ od linii biegnącej od Galway do Wexford. W tej połowie kraju znajdziemy liczne kościoły, które uważają św. Patryka za swego założyciela. Z tym samym obszarem wiąże się akty zgonów dwudziestu duchownych, zapisane w ro- cznikach późniejszych o pokolenie. Nim pogaństwo poddało się całkowicie, stawiało twardy opór. Mimo to Irlandia jako jedyny kraj Europy Zachodniej nie miała męczenników, którzy oddali życie w dziele nawracania. Być może dlatego w najwcześniejszym kazaniu napisanym w języku narodowym, któ- re się zachowało, irlandzki duchowny rozprawiał o teorii trzech rodzajów męczeństwa: białym, zielonym i czerwonym. 21. Kamień ogamiczny, Coolnagort, Dungloe w hrabstwie Keny, V-VllI wiek (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) Is i an ban-martra do dhuine, arl Ian scara,s, ar son De, re gach rud a charas (Jest białe męczeństwo dla człowieka, co miłuje dla Boga; jest zielone męczeństwo dla tego, kto postem i pracą czyni swą pokutę). Irlandzcy mnisi musieli mieć powód do takich rozważań. Zadaniem śre- dniowiecznych biografów i współczesnych uczonych stało się uzupełnianie 66 #T #R h Ft #~ n ,r 1#r,:,ttF, . ,` l łL ##,r . h, # # # #,x.q,Z,# q"x " t , #, F, 1 # ## #' x # : # ;.; "".~ #. #"t l F# ś;,Y"#)Kr t- dF" # v-#vnm,- r # " # i. F *^ Ad,t,xx# r ;#u.# z ) # x. #, t.. #, 1 ; h Fx.1x. , v a", , F xaF,~ # g # ~F#,ł.r######, 22. Początek Spowie- dzi.św. Patrvku, w Ksig- # dze z Armugh, IX wiek (Trinity College, Dublin) tych fragmentów życia, o których nie mówi sam święty. Trzeba umiej- scowić go w czasie i przestrzeni. Gdzie znajdowała się jego ni#uchwytna wioska rodzinna, Bannavem Taberniae? Do XIX wieku identyfikowano ją z Dumbarton nad Clyde. Rzymskie obywatelstwo Patryka nie bardzo jed- nak pasuje do tego rejonu, położonego daleko na północy. Sprowokowało to współczesnych uczonych do poszukiwania miejsca jego narodzin bar- dziej na południu. Ostatnio stała się głośna hipoteza, że jest nim dolina Severn, wyspa Anglesey lub Ravenglass w Cumberland. Pytanie pozostaje nadal bez odpowiedzi. Kolejna niejasność to tajemnicze lasy Foclut, skąd ludzie przywoływali Patryka do powrotu do Irlandii. Podobieństwo do ir- landzkich nazw miejscowości sugeruje, że mogły to być: Faughill w pół- nocnym Mayo, Achill, Magherafelt w południowym Londondeny, Killul- tagh w południowym Antrim, Kilclief na Strongford Lough. A gdzie św. Patryk spędził lata niewoli? Wskazuje się na Slemish lub Croagh Patrick. Najbardziej dyskusyjnym problemem związanym ze świętym jest dziś kwe- stia dokładnych dat jego irlandzkiej misji. Jesteśmy pewni, że misja zaczęła się w drugim lub trzecim ćwierćwieczu V wieku i trwała około trzydziestu lat. Nie wiemy jednak, czy święty przybył do Irlandii w 432 roku i zmarł w 461, czy też dotarł tu w roku 456 i zmarł około 490 roku. Pierwsza możliwość bardziej pasuje do kontynentalnego tła i związków świętego z Auxerre. Druga bardziej zgadza się z niewątpliwym faktem, że niektórzy spośród uczniów św. Patryka przeżyli aż do VI wieku. Problem z dato- waniem pracy tego świętego w Irlandu stworzył teorię o dwóch Patrykach: rzymskim misjonarzu, który przybył tu około 430 roku, i misjonarzu bry- tyjskim, który pojawił się całe pokolenie później. Wkraczamy tu jednak na drogę spekulacji naukowych, więc lepiej pozostawmy to naukowcom. Święty, który nazywał siebie "najbardziej niewykształconym wśród ludzi" musi mieć niezłą zabawę, śledząc potyczki tropiących go badaczy. System zarządzania Kościołem wprowadzony przez św. Patryka w Ir- landii był naturalnie systemem episkopalnym, takim, jaki Patryk obserwował w Brytanu i Galu. Prawa synodu odbywającego się przed śmiercią świętego sugerują, że biskupi przebywali w ustanowionych biskupstwach i sprawowali jurysdykcję w swych diecezjach. Patryk wprowadził także w Irlandii życie monastyczne, z uniesieniem pisał o wielkiej liczbie nawróconych i o zwo- lennikach monastycyzmu. Była to wówczas w zachodniej Europie tendencja niezwykła. Monastycyzm w Irlandii od początku odgrywał ważną, choć nie dominującą rolę. Po śmierci św. Patryka znaczenie klasztorów jeszcze bar- dziej wzrosło. W ciągu wieku starsze klasztory założone przez św. Patryka zostały zastąpione przez znaczące ośrodki religijne i naukowe. Ostatecznie Irlandia stała się wyjątkowym krajem w chrześcijańskim świecie. Jej naj- ważniejsze kościoły podlegały hierarchii monastycznej. Wielu zarządzają- cych nie było biskupami. Nawet Armagh, którego kościół szczególnie uważa się za kościół Patryka, dostosował się wkrótce do nowego systemu, mimo że bezpośredni następcy Patryka byli biskupami. W końcu V wieku jeden z nich, Cormac, utworzył pierwsze opactwo i przez dwa następne wieki Ar- magh było rządzone zarówno przez biskupa, jak i opata. Proces trwał aż do VIII wieku, kiedy to opat Armagh nie był już biskupem, ale miał podwład- nego biskupa pochodzącego z rodzimej wspólnoty. Tenże biskup sprawował sakramenty, które wymagały święceń biskupich. Co spowodowało rozkwit monastycyzmu w VI wieku? Z pewnością przyczyniła się do tego irlandzka skłonność do życia w ascezie, a także 68 69 silne i przyciągające osobowości wielkich monastycznych założycieli. Waż- ne są również wpływy zza granicy, z Walii i Szkocji. Klasztor Niniana w Galloway (który z powodu niezwykle białych ścian nazwano Candida Casa - Biały Dom) był miejscem nauki św. Endy. On to później założył na największej z wysp Aran klasztor, który stał się szkołą wielu irlandzkich opatów. Sławę Aran, szkoły ascetyzmu, przyćmił wkrótce klasztor św. Finniana z Clonard. Pod wpływem walijskich reformatorów, Ca- doca i Gildasa, kładł on nacisk na studiowanie nauk świętych jako część życia klasztornego. Znaczenie św. Finniana było tak ogromne, że w marty- rologium nadano mu tytuł "nauczyciela świętych Irlandii". Jego dwunastu wybitnych uczniów z Clonard otrzymało miano "dwunastu apostołów Irlan- dii". Każdy z nich założył własny klasztor: Colum Cille (Kolumban Starszy) w Durrow, Deny i Iona, Ciaran w Clonmacnoise, Brendan w Clonfert, Mo- laisse w Devenish, Cainneach w Aghaboe i Mobhi w Glasnevin. Inni, choć 70 24. Stronica z modli- tewnika Cathach, ko- niee VI wieku (Royal Irish Academy) # nie byli uczniami Finniana, poszli za przykładem jego uczniów i tak zrodziła # się druga fala fundacji monastycznych, która nie miała już nic wspólnego z Clonard. Comgall założył Bangor, Finnian - Moville, Kevin - Glen- # dalough, Jarlath - Tuam, a Fionnbar - Cork. Klasztorów dla kobiet było mniej, ale również były ważne i wysoko cenione. Niektóre z nich, jak klasztor # św. Brygidy w Kildare i św. Moninne w Killeavy koło Newry, powstały w końcu V wieku. Później św. Ita założyła klasztory w Killeady w hrabstwie # Limerick, Caireach Deargan w Cloonburren w hrabstwie Roscommon, a św. Safann w Cluain Bronaigh w Meath. Klasztor św. Brygidy był w szósto- wiecznej Irlandu czymś niezwykłym. Był równocześnie żeński i męski. Obie grupy zostały podporządkowane tej samej regule i korzystały ze wspólnego kościoła. Zgromadzeniem rządzili wspólnie biskup-opat i matka przełożona. 71 23. Skellig Michael, widok z lotu ptaka (fot. Bord Failte Eireann) Klasztory założone przez tę samą osobę pozostawały w ścisłych związ- kach; tak było w Durrow, Derry i Iona oraz w klasztorach założonych przez Colum Cille (Kolumbana) i jego uczniów. Te grupy kościołów monasty- cznych mają, bez względu na to, gdzie się znajdują, pewien związek z dzi- siejszymi siedzibami irlandzkich franciszkanów czy dominikanów, którzy należą do jednej prowincji i mają jednego prowincjała. Różni je to, że dzi- siejsze zgromadzenia zakonne sąsiadują ze świeckim duchowieństwem w die- cezjach określanych geograficznie. W dawnej Irlandii zgromadzenia mo- nastyczne zastępowały diecezje. Inną szczególną cechą wczesnego mona- stycyzmu irlandzkiego była tendencja do wybierania opata z rodziny założyciela. Tak więc spośród pierwszych dwunastu opatów Iona (z dwoma wyjątkami) wszyscy należeli do rodziny Cenel Conaill, z której wywodził się sam Kolumban. Ten zwyczaj bez wątpienie stwarzał lokalnym rodom szansę objęcia władzy w wielu dużych klasztorach. Clonmacnoise od sa- mego początku stanowił wyjątek wśród tych obyczajów. Nie należy wyobrażać sobie klasztoru irlandzkiego z VI wieku tak jak jednego z wielu wielkich klasztorów średniowiecznych na kontynencie. Wy- glądem bardziej przypominał on osady monastyczne w dolinie Nilu czy na wyspie Lerins niż klasztor w Monte Cassino lub Clairvaux. Nawet ła- cińskie słowo monasterium (klasztor), zapożyczone w irlandzkim jako mu- intir, nie odnosi się do zabudowań, ale do wspólnoty - zgromadzenia. Szukając współczesnego odpowiednika irlandzkich klasztorów, można by wskazać obozy wojskowe istniejące w różnych częściach kraju w latach czterdziestych naszego wieku. Każdy z nich składał się z drewnianych ba- raków-sypialni, skoncentrowanych wokół większych budynków używanych przez całą społeczność obozową. Dzisiejszy obóz wakacyjny z rzędami drew- nianych domków ustawionych wokół centralnego budynku bardziej przy- pomina irlandzki klasztor niż współczesny klasztor Mount Melleray. Z Żywotu św. Colum Cille, napisanego przez Adomnana w Iona w VII wieku (gdy jeszcze żyli mnisi pamiętający), możemy zrekonstruować au- tentyczny i szczegółowy obraz klasztoru. Mnisi nie mieszkali we wspólnej rezydencji, lecz w lepiankach lub w osobnych celach z drewna. Cela opata była nieco oddalona od reszty. Na zachodzie Irlandii, gdzie drewno nale- żało do rzadkości, najczęściej budowano cele kamienne. Jedynie one prze- trwały próbę czasu. Oprócz cel mnichów zespół klasztorny obejmował za- zwyczaj dębowy kościół z kamiennym ołtarzem, naczyniami liturgicznymi, relikwiami i dzwonkami, które wzywały zgromadzenie na modlitwę. (W rzadkich przypadkach, gdy kościół był z kamienia, nadawano mu na- zwę damliag, od czego bierze miano fundacja św. Cianana w Duleek w hrabstwie Meath). W refektarzu znajdował się długi stół, a przylegająca do refektarza kuchnia posiadała otwarte palenisko, naczynia oraz wielki kocioł wody pitnej. Były także biblioteka i scriptorium z rękopisami zwi- sającymi w torbach na skórzanych paskach i zapasem materiałów piśmien- nych, tablic woskowanych, pergaminu, piór, stalówek, kałamarzy. Warsztat i kuźnia były usytuowane w pobliżu, poza wałem zaś roz- ciągała się ziemia uprawna i pastwiska należące do klasztoru z budynkami gospodarczymi, młynem i wapiennikiem. "Módl się co dnia, pość co dnia, studiuj co dnia, pracuj co dnia"- pisał Kolumban Młodszy (Columbanus) w swej regule. Życie monastyczne stało się służbą Bożą, umartwieniem, studium i pracą fizyczną. Z wyjąt- kiem pracujących na farmie braci mnisi codziennie spotykali się w ko- ściele, aby odmawiać różne godziny kanoniczne. Niedziele i dni świętych patronów obchodzono uroczyście, odpoczywając od pracy i sprawując Eu- charystię. Wielkanoc była głównym świętem roku liturgicznego, okresem radości po surowym wielkim poście. Boże Narodzenie, poprzedzone cza- sem przygotowania, także było świętem radosnym. Całe życie mnicha i jego odwrócenie się od świata zakładało wyrze- czenia, ale w określonym czasie szukano dodatkowych umartwień. Każdej środy i piątku przez cały rok, z wyjątkiem okresu między Wielkanocą a Ze- słaniem Ducha Świętego, przestrzegano postu i nie jedzono za dnia, chyba że gościnność wymagała odstępstwa od tej reguły. W wielkim poście nie jedzono wcale, jedynie w niedzielę zezwalano na lekki wieczorny posiłek. Zwykła dieta składała się z chleba, mleka, jaj i ryby, ale w niedzielę i świę- ta oraz z okazji odwiedzin prawdopodobnie dopuszczano mięso. Mnisi no- sili białe tuniki, a na nich peleryny z kapturem utkane z szorstkiej, nie farbowanej wełny. W pracy lub w podróży nosili sandały. Nocą spali w swo- ich habitach. Ich tonsura nie miała rzymskiego kształtu wygolonego koła na czubku głowy, lecz przybrała specyficzną irlandzką formę: włosy go- lono na przodzie głowy, pozwalając, aby z tyłu rosły długie. Głównym przedmiotem studium było Pismo Święte, którego w znacz- nej ezęści, a szczególnie psalmów uczono się na pamięć. Kolumban Młod- szy, uczeń szóstowiecznego Bangor, i Adomnan z siódmowiecznego kla- sztoru w lona, wykazali się głęboką znajomością łacińskich autorów kla- sycznych. Jak wspomina Beda Czcigodny w irlandzkich klasztorach studiowano Wergiliusza, Horacego i inne pisma autorów pogańskich. Bar- dzo wcześnie trafiły też do irlandzkich klasztorów biografie świętych z kon- 72 73 26. Mapa Europy uka- zująca ośrodki wpły- wów irlandzkiego chrześcijaństwa, VI-VIII wiek Liam de Paor ` 'KWonie #ne. `Fulda `## Trewir `Wunbu #,a ' Ra AuHerre` Lusuil' ' Rheinau '##zburg ' Fi2 tynentu żyjących w IV i V wieku. Przykładem niech będzie Żywot św. Marcina z Tours Sulpicjusza Sewera oraz Żywot św. Germana Konstun- cjusza. Żywoty te głośno czytano całemu zgromadzeniu. Ostatnie badania wykazują bliskie związki kulturalne między Irlandią i Hiszpanią w VI i VII wieku. Pisma Izydora z Sewilli dotarły najpierw do Irlandii i przez irlan- dzkich mnichów zostały zaniesione do centralnej Europy. Ważnym zajęciem mnichów było kopiowanie rękopisów. Uczony mo- nastyczny to przede wszystkim kopista. Colum Cille (Kolumban Starszy) i Baithin, dwaj pierwsi opaci Iona, stworzyli podwaliny sztuki kopiowania. Irlandzki monastycyzm zasłynął później z iluminowania ksiąg. Spośród za- chowanych manuskryptów niewiele pochodzi z okresu, którym się zajmu- jemy, a więc z około 600 roku. Jednym z nich jest Cathach, niekompletna kopia psalmów. Tradycja uważa ją za kopię wykonaną własnoręcznie przez Kolumbana. To ta właśnie kopia doprowadziła do bitwy w Cul Dreimhne i wygnania świętego z Irlandii. Przechowywana jest w Dublinie w biblio- tece Royal Irish Academy i ukazuje irlandzki styl pisma, wolny od kon- tynentalnych wpływów z Vll wieku. Drugi manuskrypt, tekst czterech Ewangelii spisany w kolejności: Mateusz, Jan, Łukasz i Marek, znajduje się obecnie w bibliotece Trinity College w Dublinie. Przyjmuje się, że po- wstał w Bobbio za życia św. Kolumbana Młodszego. Dwa inne manuskryp- ty z Bobbio z tego samego okresu przechowuje się w Bibliotece Ambro- zjańskiej w Mediolanie. Czwarty manuskrypt z Bobbio, uważany za włas- ność Kolumbana, znajduje się w Turynie. Chociaż nie są one tak wspaniale iluminowane jak późniejsze o dwa wieki manoskrypty irlandzkie, stanowią cenne pamiątki z okresu początków chrześcijaństwa irlandzkiego. Główną pracą fizyczną, jaką wykonywali pierwsi irlandzcy mnisi, było rolnictwo. Orka, sianie, zbiór, młocka - oto zajęcia szóstowiecznych mni- chów z Iona. Inni trudnili się wyrabianiem rozmaitych przedmiotów co- dziennego użytku. Zapotrzebowanie na różnego rodzaju naczynia liturgi- czne inspirowało artystyczne podejście do tworzenia wyrobów z metalu. Ponieważ ryby stanowiły podstawowy element diety mnicha, nie dziwi fakt, że mnisi z lona i większości klasztorów osiedlali się blisko morza i wię- kszych rzek. Wiele godzin spędzali w łódkach i jak prawdziwi rybacy lubili opowiadać sobie o "taakiej rybie". Adomnan na przykład usłyszał, jak ponad wiek wcześniej towarzysze Colum Cille (Kolumbana Starszego) złapali w rzece Boyle w Roscommon dwa ogromne łososie. Niektóre spośród klasztorów miały prawdopodobnie bardzo liczne wspól- noty. Średniowieczne źródła mówią o trzech tysiącach mnichów w Clonard 74 75 25. Klasztor wczesnoirlandzki, rekonstrukcja Liama de Paora i Bangor. Jeśli nie jest to zwykła przesada, to w tę liczbę włączono chyba także okoliczne domostwa. Normalna liczba osób zamieszkujących klaszto- ry w VI wieku nie przekraczała stu. Kolumban w swyeh trzech fundacjach w Galii miał dwustu mnichów. Na początku VII wieku, gdy do Irlandii przybywali masowo studenci z An- glii, społeczności niektórych klasztorów wzrosły do kilkuset osób. Większość mnichów w każdym klasztorze była braćmi świeckimi, ponieważ tylko nie- liczni zarządzający mieli święcenia kapłańskie. Na czele wspólnoty stał opat, który często mianował swego następcę. Asystował mu wiceopat bądź prze- or zajmujący się sprawami materialnymi domu oraz grupa starszych braci zwanych seniores. Zazwyczaj jeden z nich miał święcenia biskupie, ajeden lub dwóch święcenia kapłańskie uprawniające do odprawiania mszy i spra- wowania sakramentów. Inne stanowiska w klasztorze to kopista, piwniczy, kucharz, szafarz, młynarz, piekarz, kowal, ogrodnik, odźwierny itd. Wiele klasztorów utrzymywało jednego lub kilku pustelników żyjących w od- osobnieniu, ciszy i modlitwie. Wiadomo, że w klasztorze irlandzkim panowała ścisła dyscyplina. Kil- ka przykładów z reguły Kolumbana Młodszego świadezy o jej surowości. Najmniejszą karą, jaką wyznaczano za niewielkie odstępstwo od reguły, była recytacja trzech psalmów. Kara cielesna wynosiła od sześciu do stu uderzeń skórzanym paskiem w dłoń. Okresy dodatkowej ciszy, post o chle- bie i wodzie, wydalenie i wygnanie to inne kary. Najsurowszą karą, na- łożoną przez Kolumbana za morderstwo, było dziesięć lat wygnania, z któ- rych co najmniej kilka trzeba było przeżyć o chlebie i wodzie. Wprowadzenie kary chłosty do klasztorów dziwi, bo żadne irlandzkie prawo cywilne nie stosowało kar cielesnych. Jednakże gdy irlandzcy mnisi powędrowali na kontynent, przekonali się, że bracia na kontynencie sprze- ciwiali się jeszcze surowszym karom postu, więc kary te zarzucono. Wielka era monastycznej ekspansji irlandzkiej przekracza okres, którym się zajmujemy. Jednak pierwsi pionierzy wyruszyli z Irlandii już w VI wieku. W początkowej fazie nie miało to nic wspólnego ze współezesnym ruchem misyjnym; w rzeczywistości nie był to ruch zorganizowany. Głównym mo- tywem peregrini było poświęcenie się i umartwienie, wyrzeczenie się domu i rodziny, jak to uczynił Abraham, i poszukiwanie odosobnionego miejsca, gdzie łączność ze światem nie będzie przeszkadzała w poszukiwaniu świę- tości. W takim świetle podróż Kolumbana Starszego do lona w 563 roku nie różni się wiele od podróży Endy na Aran odbytej pokolenie weześniej. Kiedy Kolumban znalazł się w Szkocji, odkrył dla swej misyjnej gorliwości wielki cel - nawracanie Piktów. W związku z tym dla późniejszych po- koleń stał się prototypem wygnańca patriotycznego, z tęsknotą wspomina- jącego na obcej ziemi miejsca w kraju, który tak dobrze znał: Trzy miasta ukochane w dawnym świecie zostały Tir Luigdech, Durmag i Deire - pełne aniołów białyeh. Nie wrócę już z wygnania - taki jest rozkaz Boży I nie w tych miastach, a w Gartan do grobu mnie położą... Misja Kolumbana Starszego stała się przykładem dla jego imiennika Ko- lumbana Młodszego, który ruszył jeszeze dalej. Pokolenie później Anglia, Francja, Belgia, Niemcy, Szwajcaria i Austria rozbrzmiały głosanu irlandz- kich mnichów wędrownych. Luxeuil, największe we Francji założenie Ko- lumbana, wpłynęło (pośrednio lub bezpośrednio) na prawie sto innych do- mów zakonnych założonych jeszeze przed 700 rokiem. Podróż z Luxeuil do Włoch, tak jak misja Patryka czy Pawła Apostoła, była niewątpliwie jedną z największych podróży misyjnych w historii. Święty Kolumban wędrował wielokrotnie przez Franeję, w górę Renu do Szwajearii, przez Jezioro Bo- deńskie do Bregeneji w Austrii i na południe przez Alpy i północne Włochy, by w końcu w Bobbio w 613 roku założyć swój ostatni klasztor. Stojąc u grobu świętego w Bobbio, możemy zrozumieć, co oznaczało dla Irlandezyków nadejście chrześcijaństwa. Kolumban był zawsze dumny ze swych rodaków: "My, Irlandezycy, żyjący na krańcu świata, następcy świętych Piotra i Pawła - nie było nigdy wśród nas heretyka ani sehi- zmatyka". Święty Kolumban Młodszy zachował swą indywidualność i nie- zależność ducha, która kazała mu rzucać klątwy na królów i królowe i upo- minać papieża, aby nie dopuścił do tego, by "głowa Kościoła zmieniała się w ogon, jako że w Irlandii nigdy nie liczy się pozycja człowieka, lecz jego zasady". Święty niechętnie rezygnował ze swej irlandzkiej metody obliczania dat Wielkanocy i niezależnośei, jaką cieszyły się irlandzkie kla- sztory. Do rodzimego dziedzictwa dodawał doskonałą znajomość łacińskiej wiedzy, w której niewielu współezesnych mogło mu dorównać, i tworzył w nowym języku listy, kazania, wiersze, pieśni, a nawet chóry: 76 Burza i sztormy przerażają nas hukiem, Ale silni i sprawni pr Leżyją huragany. Wstańcie, niech echa odpowiedzą naszej pieśni, Chmury i wichry miną, Ten zwycięży, kto dobrze pracuje. Wstańcie, niech echa odpowiedzą naszym pieśniom. Oryginalna łacina tej pieśni bardzo odbiega od topornej prozy św. Patryka, od którego rozpoczęliśmy ten rozdział. Pora zakończyć wnioskiem, że ro- dzime i obce elementy irlandzkiego dziedzictwa stopiły się w nową chrze- ścijańską kulturę i że Irlandia, która od czasów św. Patryka tak wiele otrzy- mała od Europy, ma także wiele do zaofiarowania. 5 7#loty wiek wczesnochrześcijańskiej Irlandii VII i VIII wiek Kathleen Hughes Wiemy już, jak chrześcijaństwo przedostało się do Irlandii i jak zakładano szkoły kościelne, w których młodzi klerycy otrzymywali łacińską edukację. Uczeni irlandzcy musieli w tamtym okresie poczynić ogromne postępy, skoro jeszcze w V wieku Patryk pisał bardzo słabą łaciną, a już wiek póź- niej Kolumban Młodszy, rektor szkół w Bangor i w Ulsterze, posługiwał się płynnie tym językiem. W V i VI wieku nauczyciele irlandzkich szkół kościelnych musieli więc ciężko pracować. Chłopcy w szkołach uczyli się łaciny i studiowali Pismo Święte; najzdolniejsi z radością czytali autorów klasycznych i pisali poezję w języku łacińskim. W Irlandii były też inne szkoły. Przez znaczny okres szkoły poetów i pra- wników pozostawały całkowicie niezależne od nauki niesionej przez Kościół. Uczeni wykształceni w takich świeckich szkołach, mieli wpływ na życie kra- ju i tworzyli gęstą sieć profesjonalistów, podobnie jak dzisiejszy kler w Ir- landii. Znali prawo, które kierowało czynami człowieka, potrafili recytować genealogie (które można porównać z dzisiejszymi aktami urodzenia i doku- mentami stanowiącymi tytuł własności), pouczali i zabawiali ludność opo- wieściami o pradziejach. Dodając odwagi przed bitwą, przypominali tradycje i inspirowali walczących heroiczną przeszłością. Wychwalali odwagę boha- terów, opłakiwali poległych na wojnach. Owi uczeni z epoki przedchrześci- jańskiej musieli odbyć długą i surową praktykę, nim osiągnęli szczyty profe- sjonalności. Częścią tej nauki nie było jednak ani pisanie, ani ezytanie. Podstawę ich edukacji nie stanowiło piśmiennictwo, lecz pamięć. Wykształ- 79 cony Irlandczyk, który potrafił z ogromną dokładnością powtórzyć wiele skom- plikowanych historu, płynnie i z wdziękiem przytaczając różne powiedzenia, nie umiał zapisać żadnej ze swych trafnych uwag czy mądrych opowieści. Edukacja w szkołach kościelnych całkowicie się różniła od nauczania w szkołach prawników i poetów nie tylko pod względem przedmiotu, ale też metody i podejścia. Jednym z najbardziej pasjonujących i ważnych hi- storycznie faktów VII wieku jest to, że te dwa odrębne światy, łaciński i irlandzki, zaczęły zapożyczać od siebie idee i techniki. Na przykład w tym czasie niektórzy poeci i prawnicy nauczyli się pisać i czytać, co musiało być dla nich dość łatwe, a także stosować nową wiedzę w języku irlandzkim i tradycyjnym systemie nauczania. Stara metoda uczenia pa- mięciowego nie zniknęła jednakże ze świeckich szkół. Poeci i prawnicy, chcąc zapisać swą wiedzę w nowy sposób, nawiązywali bliższe kontakty z klerem o łacińskim wykształceniu. Oba rodzaje nauezania - piśmienny łaciński i ustny irlandzki - mogły pozostać całkowicie odrębne. Kiedy Rzymianie dotarli do celtyckiej Brytanii, założono łacińskie szkoły, ale o ile nam wiadomo, brytyjska ustna literatura nie została zapisana. Także i dziś niektórzy ludzie pamiętają swych dziadków mówiących po irlandzku, którzy nauczyli się pisać po angielsku w szkole, ale nie umieli pisać po irlandzku, mimo że był to ich codzienny język i potrafili się nim posłu- giwać z wdziękiem i eleganeją. Niektórzy uczeni irlandzcy VII wieku prze- jęli obce metody łacińskiego nauczania i nawet byli z tego dumni. Jeden z wczesnoirlandzkich tekstów prawniczych opowiada, jak do tego doszło. Bohaterem jest człowiek zwany Cenn Faelad, ranny w bitwie z 636 roku i zabrany do domu w Toomregan w celu opatrzenia ran. Dom stał u zbiegu trzech ulic pomiędzy domami trzech profesorów. A były trzy szkoły w onym miejscu. Łacińska szkoła, szkoła irlandz- kiego prawa i szkoła irlandzkiej poezji. Stąd słuchając recytacji po- wtarzanych przez uczniów tych szkół przez cały dzień, umiał je pod wieczór na pamięć. Zaczął też zapisywać wiersze na łupkowych tab- liczkach, które zamknął potem w księdze welinowej. Nie możemy być pewni, że tak to się odbywało, ale coś podobnego musiało się zdarzyć. Widzimy więc, że ustne nauczanie zostało zapisane i prze- chowane na wieki. Zapożyczenia nie szły tylko w jednym kierunku. Biskupi, którzy sta- nowili prawa Kościoła w V czy VI wieku, zakazali swym wiernym pro- wadzenia spraw przed świeckimi sądami: chrześcijanie nie mogłi zwracać się do pogańskich brehonów. Jednak w VII i VIII wieku stosunki między władzami kościelnymi i świeckimi prawnikami znacznie się polepszyły. Do tego czasu brehoni zdołali się już nawrcicić, a kler uzyskał wysoką pozyeję wśród szlachetnie urodzonych. Gdy teraz przywódcy Kościoła usta- nawiali kościelne prawa, korzystali z wiedzy świeckieh prawników i pró- bowali wyrazić swe ustawodawstwo na sposób irlandzki. Musieli znaleźć lub wymyślić nowe łacińskie słowa, by opisać praktyki nie znane klasy- cznemu prawu rzymskiemu. W VII i VIII wieku musiało już istnieć wiele przyjaznych kontaktów między duchownymi i świeckimi prawnikami. Pamiętajmy też, że Kościół nigdy całkowicie nie odciął się od irlandz- kich poetów. Adomnan, pisząc u sehyłku VII wieku Ż#ůwot śiv. Colu#n Cille (Kolumbana Starszego), mówi nam, że kiedy poeta odwiedzał klasztor lo- na, był zazwyczaj proszony o zabawienie mnichów poezją i pieśniami własnej kompozycji. Czy mnisi przyzwyczaili się do słuchania w ten spo- sób pieśni bitewnych, pochwał dla dawnych królów i bohaterów, często 80 27. Oratorium Gallarus w hrabstwie Kerry (fot. Commissioners of Public Works in Iretand) przodków założyciela ich klasztoru? Mnisi i prawnicy nie żyli odcięci od siebie. Edukacja klasztorna nie była zarezerwowana wyłącznie dla tych, którzy ehcieli wstąpić do klasztoru. Mogli z niej korzystać również syno- wie kościelnych dzierżawców oraz świeccy, którzy zamierzali w przyszło- ści pracować na farmie i założyć rodzinę. Musieli więc istnieć w Irlandii ludzie wykształceni przez Kościół, umiejący czytać i pisać po łacinie, jed- nocześnie znający i kochający stare opowieśei. W opowieściach tych było dużo krwi i przemocy, a brakowało miłości i pokoju. Posłuchajmy przechwałek pogańskiego bohatera Ulsteru: Klnę się na to, na co i przysięgają moi ludzie, iż odkąd chwyciłem miecz w dłonie, nie ma dnia, bym nie zabił kogoś z Connachtu. Co noc pustoszę ich siedziby ogniem i nigdy nie zasnąłem, póki nie pod- łożyłem pod me kolano głowy mężezyzny z Connachtu. Ludzie Kościoła nie mogli akceptować takiego postępowania. Kazania gło- szone w VII wieku nakłaniały do samopoświęcenia, a nie do samozado- wolenia. Dobrze jest - mówi kaznodzieja - by każdy z nas znosił swą nie- dolę, biedę i niemoc. Bo wspólne cierpienie jest jako znak krzyża. Podezas gdy niektórzy duchowni głosili prawdziwą moralność Chrystusa, in- ni, spisując życiorysy świętych, ulegali wpływom powszechnie akceptowa- nych idei na temat tego, jaki powinien być bohater: odważny, gościnny, zwy- cięski i o bystrym umyśle. Choć Patryk, jak sam wyznał, był wiele razy okradziony, pojmany w niewolę i w niebezpieczeństwie śmierci, biografia z VII wieku opisuje jego triumf nad pogańskimi przeciwnikami, zabicie drui- dów króla i rzucenie klątwy na królewską gościnę. Święta Brygida zaś jest doskonałym przykładem irlandzkiej gościnności: mogła (cudem) doić krowę trzy razy dziennie, by zapewnić posiłek odwiedzającym, mogła też tak jak pogańscy bohaterowie pokonać króla zaklęciem, ale uczyniła to z dobrocią. Wyraźnie widać więc, że klasztorni skrybowie piszący takie żywoty świętych wychowywali się na irlandzkieh opowieściach o bohaterach. Kościół nie stłumił nauczania świeckich poetów i opowiadających opo- wieści. Dzięki temu zapisano i przechowano w monastycznych bibliote- kach wiele ustnych przekazów. Wedle powszechnych przekonań wiedza żadnego człowieka, ani irlandzka, ani łacińska nie mogła sama otworzyć bram nieba. Jeden z uczonych, pisząc podręcznik gramatyki, dodał taki wierszowany przyczynek: 82 #t3. Clonmac;noise, widok z lotu ptaka (fot. Irish Press) Gramatyki nauczanie, Puste filozofowanie. Rachunki i wszystkie listy Ma Bcig w pogardzie wszystkie. Zarówno język irlandzki, jak i łaciński mogły służyć chwale Bożej. Tak więc ktoś napisał gramatykę po irlandzku, a duchowni używali irlandz- # kiego w nauczaniu szkolnym. Podział między światem irlandzkim i łaciń- skim stał się w VII wieku znacznie mniej widoczny niż w okresie wpro- wadzenia chrześcijaństwa. Świecey i duchowni pracowali razem. Naucza- 83 nie łacińskie i irlandzkie spotykało się i tworzyło jedną wspólną wiedzę. Z wzorów wczesnych irlandzkich rzemieślników korzystali chrześcijańscy artyści. Na płycie kamiennej w Drumhallagh w hrabstwie Donegal możemy nawet zobaczyć umieszczone obok siebie chrześcijańskie i pogańskie sym- bole. Na niższych ramionach krzyża znajdują się dwaj biskupi z pastora- łami. Powyżej widae postać z kciukiem w ustach, która tak jak bohater irlandzki Finn ssie kciuk, by zdobyć wiedzę. Chociaż irlandzki kler musiał być świadomy stylu budownictwa kon- tynentalnego, klasztory mieszczące łacińskie szkoły używały irlandzkich te- chnik budowania. Cała osada była otoczona wałem lub kamiennym fortem w obrębie plzedhistorycznego ruth bądź cashel (koliste, często kamienne gro- dziska), jak w klasztorze Inishmurray, gdzie drzwi i schodkowe ściany przy- pominały świeckie forty. Wewnątrz znajdowały się cele, w których miesz- kali mnisi. Ten zamysł architektoniczny można porównać z koncepcją, wedle której powstał klasztor benedyktynów z początków IX wieku na kon- tynencie. Tu cele mnichów przylegały do kościoła w klasztorze. Spano we wspólnej sypialni i posilano się we wspólnym refektarzu. Irlandzcy mnisi nie przyjęli stylu budownictwa opartego na rzymskiej willi z dziedzińcem. Wczesne kościoły i cele były drewniane lub kantienne; każdy kamień za- chodził na drugi od spodu aż do szczytu, gdzie dach wieńczył jeden kamień. Takie kaplice możemy oglądać do dziś; w Gallarus (il. 27) tak umiejętnie połączono kamienie, że nie uszkodzony budynek po dziś dzień jest odporny na różne warunki atmosferyczne. Niedaleko kościoła znajdował się cmen- # ## # # iii wlchu WL.rUSlU ztlACZCnlC 1 DUgacIWU wlelu zatozonycn wcześniej klasztoróW. Tak mówi o tym poeta piszący około 800 roku: Najpierw były to miejsca maleńkie, Jedno, drugie, trzecie, Ale teraz są pełne ludzi Niby świątynie Rzymu. Takie były kościoły Armagh, ClonmacnUise, Kildare, Glendalough i inne. Wiele z nich założono w pobliżu rodzimych fortów, ale forty upadały, a po- tęga kościołów rosła. Ten sam poeta opowiada o utraconej chwale króle- wskiego fortu Aililla z Connachtu, o wspaniałości Clonmacnoise i zna- czeniu Glendalough. 84 29. Stronica z Ksiggi z Durrow, koniec VII wieku (Trinity Colle- ge, Dublin) ##;## ### #l###t#x###, ### ##t# lVle ma KrUla Allltta, Nie ma twierdzy Croghana Teraz do Clonmacnoise Przybywają królowie. Miasto Navan w gruzach, Wszędzie widać ruiny, Ale Glendalough jest dalej Stolicą połowy śWiata. Klasztory były zazwyczaj łatwo dostępne, bo sytuowano je plzy głównych szla- kach. Były w takim samym stopniu "miastami", miejscami schronienia, gospo- # dami, domami pokuty, szkołami, uniwersytetami jak i ośrodkami religijnymi. 85 31. Plakietka z Athlo- ne ukazująca ukrzyżo- wanie, VIII wiek (Na- tional Museum of Ireland) 30. Kielich z Ardagh, początek VIII wieku (National Museum of Irela#d) Może dla kontrastu zakładano też klasztory w dalekich i odosobnionych miejscach, jak Sceilg Mhichil nad burzliwym Atlantykiem czy KildI-eelig na Bolus Head; otoczone wałami górowały ponad stromym urwiskiem. Aby modlić się i pościć, człowiek może udać się na pustkowie. Niektóre źródła pokazują intencje oddających się Bogu świętych, którzy mało dbają o rze- czy materialne, jak św. Brygida: Nad urwiskiem jako ptak siadała, Albowiem świata wcale nie kochała. Święta niczego nie miała i nie pragnęła niczego prócz Boga. Brak ścisłej organizacji i uniesienie mistyczne w irlandzkim żyeiu monastycznym są bliskie ideałom wschodnich pustelników. Nie było powszechnych norm. Podczas gdy jedni mnisi udawali się do lasów lub na odległe wyspy, by "posiedzieć troszkę, modląc się do Boga", drudzy uezestniczyli w syno- dach kościelnych, tworzyli prawa, wizytowali, zbierali podatki, prowadzili szkoły. Mieli stały kontakt ze światem. 86 Zwierzchnicy szkół klasztornych pragnęli posiadać łacińskie księgi z kontynentu. Mile widziano nowości i poszukiwano lepszych tekstów zna- nych autorów. Wiemy, że księgi pisane w Hiszpanii trafiały do Irlandii w VII wieku. Niektóre z pism Izydora, biskupa Sewilli, dotarły do Irlandii w kilka dziesięcioleci po jego śmierci. Irlandczyey zabierali także ze sobą na kontynent własne księgi. Święty Kolumban Młodszy założył klasztory w Luxeuil w Burgundu i w Bobbio w północnych Włoszech. W obu tych klasztorach oraz w klasztorze założonym przez św. Galla, ucznia Kolum- bana, wkrótce powstały ważne biblioteki. Mnisi wyruszyli na kontynent jako,.pielgrzymi Chrystusa" w poszu- kiwaniu "zbawienia i samotności", ale wkrótce okazało się, że głoszą Ewan- gelię i zakładają zgromadzenia zakonne. Największą sławę zdobył św. Fur- sey, pochowany w Peronne w północno-wschodniej Galu, w klasztorze, w którym szczególnie czczono Patryka. Ponieważ często zatrzymywali się 87 w nim Irlandczycy, stał się znany jako Perůorzu Scottorcrm - irlandzka Perona. Takie domy klasztorne wspierały kopiujących księgi i przyciągały ludzi nauki. Pielgrzymujący uczeni zabierali ze sobą księgi i przynosili je w swoich bagażach do domu. Mszał z Bangor na przykład, napisany pra- wdopodobnie w końcu VII wieku, znalazł się w Bobbio. Nie wiemy dobrze, jak to się stało, ale zapewne przyniósł go tam w swej sakwie jakiś mnich. Wśród skarbów klasztoru św. Galla znajdują się księgi pisane i ilumino- wane przez irlandzkich artystów. Stworzyli oni odrębny i wielce charaktery- styczny styl. Od około połowy VII wieku do renesansu karolińskiego sztu- ka i nauka w Galii przeżywały kryzys. Na tym tle niektóre irlandzkie klasztory wyróżniały się wybitną jakością przepisywanych książek. Nie ma wątpliwości, że irlandzcy pielgrzymi odwiedzający swych kontynentalnych braci wędrowali dalej, aż do Jerozolimy. Adomnan, opat lona zmarły w 704 roku, opisał te święte miejsca, opierając się na informacjach dostarczonych przez Galów. Jak nam wiadomo, nigdy nie dotarł tam osobiście. Mimo to dziewiątowieczna kopia jego książki z mapami mogła się przydać w do- mowej biblioteczce zarówno wędrowca, jak i uczonego. Fuzja irlandzkiej i łacińskiej kultury jest wyraźniej widoczna w sztuce. W okresie przedchrześcijańskim sztuce celtyckiej patronowała arystokracja wojowników. To dla nich kowale wytwarzali ozdoby, broń, uprząż końską. W VIII wieku mecenasem sztuki stał się Kościół. Budynek kościoła mógł być mały i ciemny, ale ołtarz zawsze odbijał blask oprawy mszału, reli- kwiarza czy naczyń liturgicznych. Wiele ornamentów wykonywano w po- złacanym brązie zdobionym złotym filigranem o misternych wzorach; in- krustowanie emalią i drogocennymi kamieniami sprawiało, że powierzch- nia miała urozmaiconą fakturę, ale równocześnie oko łatwo dostrzegało spójny wzór. Autor Ż##rvotrr.ś#v. Br:vgid##ů z VII wieku pisze, że kościół w Kil- dare miał dwa grobowce, św. Brygidy i biskupa Conlaeth, umieszczone po obu stronach ołtarza. "Te grobowce są bogato zdobione złotem, srebrem i różnobarwnymi drogocennymi kamieniami. Pokrywają je kolorowe re- liefy, a wieńczą korony ze srebra i złota". W dawnych wiekach irlandzcy kowale tworzyli korony dla wojowników. W VIII wieku oddali swe umie- jętności na chwałę Chrystusa i Jego świętych. Pogański artysta rzeźbił czasem statuetki, które dziś wydają nam się groteskowe i toporne. Po mistrzowsku jednak wykonywał abstrakcyjne wzory. Artysta chrześcijański powtarzał stare motywy zawijasów i spirali. Kopista lubił ozdabiać nimi księgi, kowal wykuwał je w metalu, rzeźbiarz umieszczał na krzyżach. Artysta chrześcijański chciałjednak także pokazać 88 Chrystusa w ludzkiej postaci: jako dziecko w ramionach Dziewicy, jako człowieka kuszonego tak jak my. jako odkupiciela znoszącego grzechy świata i triumfująceao nad śmiercią. Do irlandzkiej sztuki wkroczyły nowe motywy, które czasem pozostawały pod wpływem wzorów ze wschodniego krańca śródziemnomorskiego świata, a czasem były bliższe domowi, na- śladując wygląd angielskich klejnotów. Mimo tych wpły,wów irlandzka sztuka chrześci,jańska ujawnia swe celtyckie korzenie. Większość ludzi uważa, że Etvcrrr#eliar-:, # Kell,s jest najwspanialszym przykładem umiejętności iluminatorskich i nieskończonej różnorodności form. W XII wieku Norman-Walijczyk, Gerald, ujrzał podobną księgę w Kildare. Oto jak ją opisuje: Zawiera cztery ewangelie. . . prawie tyle rysunków co stron, a wszystkie w cudownych kolorach. Tu możesz spojrzeć w twarz Boga w maje- 89 32. Płaskorzeźba przedstawia,jąca kondukt pogrzebowy, umieszczona na cokole pół- nocnego krzyża z Ahenny w hrabstwie Tipperary, VIII wiek (fot. Commissioners of Public Works iu Ireland) stacie oddaną w cudowny sposób, a tu widzisz świętych ewangelistów otoczonych przez aniołów, moce i serafinów o wielu skrzydłach. Tu zobaczysz orła, tam wołu. Tu widzisz twarz człowieka, a tam paszczę lwa. Wszędzie niemal niezliczone inne obrazy. Jeśli patrzysz na nie zwyczajnie, z pewnego oddalenia, możesz sądzić, że to bohomazy, a nie staranne kompozycje. Jeśli jednak postarasz się przypatrzeć bliżej i prze- śledzisz sekrety artysty, zauważysz takie zawiłości, taką subtelność i delikatność, wszystko tak utkane, złączone ze sobą, splątane i pełne świeżych barw, że powiesz: "Wszystkie te cuda nie mogą być dziełem człowieka. To praca aniołów". W VII i VIII wieku staroceltyckie i nowe chrześcijańskie spojrzenie na wiele spraw było już wspólne. Dzięki temu możemy cieszyć się dziś staro- irlandzkimi opowieściami i studiować staroirlandzkie traktaty prawne. Dzięki temu irlandzcy artyści stworzyli nową wizję, interpretując tradycję chrze- ścijańską na swój własny sposób. Mamy tu do czynienia z czymś, co na- zwano złotym wiekiem Irlandii. Bez wątpienia w tym czasie toczyło się też zwykłe, trudne życie, chociaż bardzo mało wiemy o tym, co myśleli prości ludzie. Wydaje się, iż całe społeczeństwo Irlandii żyło w stosun- kowym dobrobycie i że można było zobaczyć wiele piękna. Irlandczycy nie zatrzymywali tego wszystkiego tylko dla siebie. Beda, historyk angiel- ski, opowiada nam, jak św. Aidan wyruszył z klasztoru Iona, by nawracać ciemnych pogan w Northumbru. W' Anglii zakładano szkoły i klasztory; był też okres, w którym angielscy studenci przybywali do Irlandii po dalsze wykształcenie. Mówiąc o nich, Beda wspomina, że Irlandczycy witali ich łaskawie i nie prosząc o jakąkolwiek zapłatę, zapewniali książki i nauezy- cieli. Irlandzcy nauczyciele zabierali do Northumbrii własne książki i uczy- li angielskich uczniów sztuki kopiowania. Pamiętajmy, że gdy północna Anglia ciągle jeszcze była pogańska, Ir- landczycy byli już mistrzami w przepisywaniu ksiąg. Psałterz, znany jako Cathach (il. 24), przypisywany św. Colum Cille (Kolumbanowi Starszemu), został napisany około 600 roku i ujawnia cechy, które później stały się ty- powe dla hiberno-saksońskich manuskryptów. Skryba tworzył tytuły skła- dające się z wielu ozdobnych iniejałów, które stawały się coraz to mniejsze, aż wreszcie płynnie przechodziły w tekst. Był to ulubiony pomysł irlandzkich skrybów, co można także zobaczyć w manuskryptach z Bobbio. W jeszcze bardziej wyszukany sposób użyto go w Księdze z Durrow, która powstała jedno lub dwa pokolenia później. Niektórzy współcześni uczeni twierdzą, 33. Stronica z K.się#i # Kells ukazująca poj- manie Chrystusa, oko- ło 800 roku (Trinity College, Dublin) że księgę przepisano w Northumbrii, inni, że została stworzona w Irlandii lub na wyspie Iona. Gdziekolwiek powstała, tworzono ją pod kierunkiem czło- wieka, który kształcił się w Irlandii. Jeśli powstała w Northumbrii, pokazuje, jak wiele zdołali nauczyć Irlandczycy swoich nawróconych. Kaidy dobry na- uczyciel uczy się także od swych uczniów. Irlandzcy iluminatorzy zapożyczali wzory od angielskich jubilerów, a może nawet od piktyjskich rz,eźbiarzy; wzo- rowali się też na rzymskich pozostałościach w Brytanu. Irlandzcy mistrzowie wycisnęli piętno na angielskim monastycyzmie do tego stopnia, że nawet po roku 664 (kiedy wielu Irlandezyków opuściło Northumbrię) ich uczniowie tworzyli księgi ukazujące silne wpływy irlandzkie. Wyraźnie kontrastowały one z nowym stylem zdobienia ksiąg napływających do Anglu z kontynentu. O Irlandczykach w Anglu wiemy znacznie więcej, dlatego że pisał o nich wielki historyk, Beda. Z końca VII i z VIII wieku niewiele mamy 90 91 o nich informacji. Pomagali ewangelizować szczepy germańskie, ale ich pracę w dużej mierze przejmowały misje angielskie. Tradycyjnie Irland- czycy wędrujący na kontynent modlili się, myśląc o tych, którzy zostali w domu. W Salzburgu, gdzie Irlandczyk nazwiskiem Fergil był opatem i biskupem, lista osób żywych i umarłych (których zgromadzenie objęło modlitwą) zawiera imiona opatów Iona: od założyciela, Colum Cille (Ko- lumbana Starszego), po piętnastego opata współczesnego Fergilowi. Irlandz- kie imiona figurują też w litanii pisanej dla germańskiego następcy Fergila na biskupstwie Salzburga. Święci, których Fergil prawdopodobnie upamięt- niał w swej modlitwie (między nimi przełożona z Clonbroney), wkroczyli w wiek dojrzały jeszcze wtedy, gdy Fergil był chłopcem. Fergil i inni, mniej wybitni, których imiona są dziś zapomniane, charakteryzowali się żywym umysłem i ciekawością intelektualną niezwykłą w VIII wieku. Pis- ma z VII i VIII wieku, przechowywane w bibliotekach kontynentalnych często pod fałszywymi nazwiskami, ciągle dzięki specyficznemu stylowi, idiomatyce i szczególnemu zakresowi zainteresowań rozpoznajemy jako dzieła Irlandczyków. Irlandzka miłość do wiedzy, pielęgnowana przez wieki pogańska tra- dycja, połączyła się ze sztuką pisania i łacińskimi księgami przyniesionymi do Irlandii przez chrześcijan. Irlandzcy artyści nauczyli się ozdabiać swcije manuskrypty starymi i nowymi wzorami. Irlandzcy kowale oddali swe sta- rożytne umiejętności na chwałę chrześcijańskiego Kościoła. Irlandczycy wyruszali na pielgrzymkę, "szukając zbawienia i samotności", ale także ewan- gelizowali pogan, budowali biblioteki na kontynencie, pisali dzieła nauko- we, przygotowywali bazę dla rozkwitu nauki, jaki miał nastąpić w Galii w IX wieku. 6 Wiek wojen z wikingami IX i X wiek Liam de Paor Ze wszystkich części świata najszlachetniejszy jest świat Zachodu, Scottia to jego nazwa w starych księgach pisana. Jest tu srebro, klejnoty, złoto i złotogłów, Powietrze świeże, pogody łaskawe, ziemia żyzna, Miodem i mlekiem pachną doliny Irlandii, Kwitną jedwabiem, owocem, znają tu broń i znają sztukę. Lud Irlandii zasłużył na swoją bogatą ziemię, Bo plemię to wielkie w boju, w pokoju, poezji i wierze. Są to wersety z łacińskiego wiersza napisanego przez Donatusa z Fiesole, irlandzkiego biskupa żyjącego we Włoszech w IX wieku. Opisywał on Ir- landię złotego wieku - ziemię, na którą od czasów prehistorycznych nie było najazdów, i chrześcijańską od ponad trzech stuleci. Oko wygnańea jest ślepe i być może dlatego Donatus ukazuje zbyt ró- żowy obraz. We wczesnochrześcijańskiej Irlandii nie wszystko było do- skonałe, wiele oznak świadczyło o załamywaniu się kultury monastycznej w końcu VIII wieku. Jednak dziad bądź pradziad poety mógł znać artystów, którzy tworzyli z metalu wspaniałe dzieła sztuki, jak,#birla z Tary czy kielich z Ardagh. Sam Donatus mógł też spotkać ludzi pracujących nad niezwykłym arcy- dziełem, Ewa#lgeliar#em z Kell.s, który był szczytowym osiągnięciem wczesnej sztuki irlandzkiej. Księga jest nie dokończona, być może z po- 93 wodu nieszczęść, jakie w końcu VIII wieku nawiedziły liczne irlandzkie klasztory. Niektórzy uczeni sądzą, że Ewangeliarz z Kells został napisany i o- zdobiony w irlandzkim klasztorze św. Colum Cille (Kolumbana Starszego), znajdującym się na wyspie lona u wybrzeży szkockich. Morze otacza wy- spę ze wszystkich stron i od strony morza właśnie nadciągnęło nagle nie- szczęście. W 795 roku na oceanie pojawiły się długie okręty o niskich bur- tach i wzorzystych żaglach, z dziobami skierowanymi ku plaży. Z okrętów wyszli wojownicy w hełmach, uzbrojeni w ciężkie miecze i żelazne włó- cznie. Splądrowali monastyczną osadę, pojmali jeńców i zabrali kosztow- ności. Wysadzane szlachetnymi kamieniami relikwiarze i ozdoby ołtarzy u- znali za zwykłe błyskotki. Powrócili w roku 802 i ponownie w 806, kiedy zamordowali aż sześćdziesięciu ośmiu mnichów. Po tej strasznej wizycie najeźdźców opat Cellach postanowił przenieść się wraz z ocalałymi braćmi w bezpieczniejsze miejsce. Zabrali ze sobą cenne relikwie św. Colum Cille. Na terytorium pohzdniowych Ui Neillów w Kells Cellach otrzymał ziemię i założył nowy klasztor. Możemy sobie wyobrazić, jak okrutne napaści prze- szkadzały w zdobieniu Ewangeliarza z Kells, jak księga powróciła do oj- czystego kraju i jak przechowywano ją wraz z innymi klejnotami i reli- kwiami w zbudowanym wówczas budynku, znanym dziś jako Dom Colum Cille w Kells. Warto dodać, że niepiśmiennych, pogańskich najeźdźców nie interesowała bynajmniej zawartośe ewangeliarzy. Ucieczka Cellaeha i jego zakonników to tylko jedna z wielu podobnych ucieczek, do jakich doszło w kolejnych latach. W tym samym roku, w któ- rym napadnięto lona, najeźdźcy - prawdopodobnie nawet ta sama załoga statku - zaatakowali Lambay w pobliżu Dublina. Przez następne czterdzie- ści lat poganie z mórz najeżdżali bez przerwy klasztory u wybrzeży Irlandii. Nie pominęli nawet tak odludnych sanktuariów jak położone osiem mil od wybrzeża Keny niegościnne Skellig. Większość wojowników, którzy tak wście- kle atakowali nasze wybrzeże, pochodziła z ftordów zachodniej Norwegii. Płynęli oni na zachód do Szetlandów, potem na południe do Orkadów i wzdłuż atlantyckiego wybrzeża Szkocji do Irlandii. Z innych rejonów ówczesnej Skan- dynawii, prócz żeglarzy znających wybrzeża i rzeki, wyruszali jeźdźcy. Na- wykli do długich lądowych podróży Duńczycy pustoszyli wybrzeże fryzyj- skie i wschodniej Anglii, wystawiając na próbę obrońców imperium Karola Wielkiego. Szwedzi przepływali Bałtyk i penetrowali ziemie w głębi Rosji. Okręty skandynawskie pojawiały się w tamtych czasach blisko Kadyksu i nad Morzem Śródziemnym. Dotarły nawet do bram wielkiego miasta Bizancjum. 94 Jakimi ludźmi byli wikingowie? - bo tak powszechnie określa się skandynawskich najeźdźców. Mieli, jak to się dzisiaj mówi, "złą prasę", ponieważ większość ówczesnych zapisów na ieh temat pochodzi z klaszto- rów, którym dostarczali wielu powodów do strachu i niechęei. W tym okre- sie przemocy mnichów przerażało zarówno pogaństwo, jak i bezwzględność, z jaką najeźdźcy traktowali sanktuaria. Pewien mnich, słuchając zbawien- nych odgłosów nocnego sztormu, zapisał na marginesie swego rękopisu: i Dziś spokój. Wiatr nam bije w oczy, Fala się dźwiga od dna morza. Dziś sztorm. Wikingów krzyk, krew, pożar Nie zbudzą ńas pośrodku nocy. 95 34. Okręt wikingów z Gokstad, Norwegia, IX wiek (Universitetets Oldsaksamling, Oslo) Wikingowie pochodzili z dolin i fiordów zachodniej Norwegii. U siebie w kraju pracowali jako rolnicy lub żeglarze. Radzili sobie także z wieloma rodzajami rzemiosła. Ich sposób życia niewiele się różnił od życia Irland- czyków z tamtych czasów, prócz tego, że wikingowie pozostawali poga- nami czczącymi dawnych bogów. Nim rozpoczęli najazdy, skolonizowali wyspy Szetlandy i Orkady. Odkryto tam osady, w któryeh wikingowie wied- li prosty, wiejski tryb życia. Na farmach takich jak w Jarlshof areheolodzy odsłonili długie domy. Technologia wikingów była zaawansowana. zajmo- wali się chętnie interesami i handlem. Ludy nordyckie posiadały szczególne zdolności ciesielskie. Intensyw- nie rozwijały budowę statków. Bardzo bogato zdobiono statki dla królów i wielkich wodzów. Jeden z takich statków opisał saksoński kronikarz: "Ze złotym dziobem, fioletowym żaglem, zdobny w zamknięte burty z po- złacanych tarez". Niektóre z nich przetrwały dzięki temu; że zmarłych wodzów wikingów uroczyście grzebano wraz z tzw. statkiem nagrobnym, bronią i innymi przedmiotami. Znaleziony w jednej z tnogił statek z Go- kstad - prawdziwy długi statek wikingów - ma nisko pochyloną sylwetkę, nitowaną konstrukeję z dębowych desek i wygięty dziób, co sprawiało, że takie statki o płytkim dnie mogły żeglować po morzach i oceanach, a także po wodach lądowych i rzekach. Rozwój żagli (który możemy prześledzić na szwedzkich kamiennych płaskorzeźbach) pozwolił wikingom na dalekie wyprawy po niebezpiecznym i nieznanym Atlanty- ku. Umiejętności i odwaga wikingów niosły ich statki nie tylko na po- łudnie, do Irlandii, ale również na szlaki północne: na Wyspy Oweze, do Islandii, Grenlandii, a nawet na zamglone wybrzeże kontynentu północ- noamerykańskiego. Niektórzy z wikingów poszukiwali nowych obszarów do kolonizacji, ponieważ ludność Skandynawii była zbyt liczna, by po- mieścić się na ziemi ojezystej. Inni wyruszali, by handlować lub wzbo- gacić się pirackimi łupami. Celem panujących nad drogami wodnymi Skandynawów stawały się nowe szlaki i centra handlowe północnej Eu- ropy. Wraz z najweześniejszymi najazdami wikingów rozpoczęła się budowa ich pierwszych miast. Centra handlowe, takie jak Kaupang, Birka czy He- deby, leżały w strategicznych punktach szlaków wodnych. Miast broniły wały ziemne i drewniane wieże. Pozostałości tych wałów przetrwały w He- deby w Danu i w innych miejscach. Wewnątrz wałów mieściły się domy z drewnianych bali lub konstrukeje Ze ścianami z plecionki narzucanej glin- ką. Liczba ludnośei stale się wahała - rosła na zimę i ezas letnich targów. 96 Z cZasem ZacZ4tu cir#auiZow ac: na w'i#ksZ# skalę w#y'prawy w celach hand- lowych lub łupieżiZych alho wypraw v ł#cZ#ce te cele. Zamiast pojedyn- czych statkciw cZy ich mały#ch #Trup na drożach morskich pcijawiły- się floty. Takie floty ukaZały się nu w ndach irlandzkich w 837 roku i wraz z nimi najaZdy wikingciw Zmieniłv swci,j charakter. Tego roku u ujścia rZeki t3uyne zn#laZłCl slę 5Z#SĆdZl2sląl okrętów i tak- że sześ‚dZiesiąt na rZ2ce Lilf2y. Le#=euda mci###i o Tur#=esiusie, który "objął wciwezas panowanie nad wsZystkimi obcokrajowcarni Irlandii"; zapisy wspo- minaj# o kontlikci2 pcimiędZy różnymi krc5lami Irlandii i przybyszami. Wi- kingowie pod,j#li próby Założenia stał#ch baZ w Irlandii. Pierwszą z nich usytuowano w ujściu Lit#fey,, skąd w #Tłąb kraju wy,rusZały ekspedycje na więksZą skalę. Choć atakowano kla Ztory na całej wyspie, wydaje się, że wikingowie cZynili największ2 wy'siłki. aby Zdobyć kolonie, tak jak w IX wieku na innych terenach. Floty zakotwiczyły także w samym sercu Ir- landii - na roZlewiskach Shannnn. 97 35. Okr###ła wieża i kii#cicił ;w. Kevina w Glenclalough, około 9Clll roku (fot. Com- mission#r# of Public W'cirk# in Irela Pierwsze ufortyfikowane osady pow`stały prawdopodobnie w 84l roku, jedna w Linn Duachaill (obecnie Annagassan) na wybrzeżu Louth, druga u ujścia rzeki Liffey. Nazwa longphort, jaką Irlandczycy nadali tym bazom obronnym, wskazuje, że budowę rozpoczynano od palisady wokół statków. l4ngphort na Liffey odegra główną rolę w historii Irlandii: będzie zaląż- kiem miasta Dublin. Dublin rzeczywiście dostarcza wielu informacji na temat wikingów w Ir- landii w tamtych czasach. Zaledwie sto lat temu w trakcie budowy połą- czenia kolejowego z Kingsbridge w okolicach Islandbridge przypadkowo odkryto cmentarzysko z IX wieku. Samo miasto wikingów było prawdo- podobnie niewielkie - nie większe niż dzisiejsza High Street. Poza mia- stem znajdowało się Thingmote, miejsce spotkań, istniejące aż do XVII wieku, kiedy określanojejako "ufortyfikowane wzgórze opodal college'u". Pobliskie Haugen - kopce grzebalne - dało nazwę Hoggen Green, zna- nemu odtąd jako College Green. Haugen od dawna nie istnieje, ale z mogił Islandbridge wydobyto broń wojowników, typowe norweskie miecze z IX wieku. Miecze te często miały charakterystyczne trójkątne rękojeści, ich żelazo czasem inkrustowano srebrnymi wzorami. Znaleziono również zna- cznie cenniejsze miecze frankońskie wytwarzane przez kontynentalnych płat- nerzy, którzy sygnowali swe produkty, oraz żelazne włócznie i ulubione przez Norwegów żelazne siekiery. Niektóre pogrzeby musiały mieć bar- dziej pokojowy charakter, bo wraz ze zmarłymi zakopywano narzędzia: noże, młoty, cęgi kowalskie i sierpy. Kobiety grzebano z charakterystycz- nymi szylkretowymi broszkami lub ze sprzętem gospodarczym: przyrzą- dami do czesania lnu i wrzecionami. O jednym z głównych zajęć wikingów świadczy pewna liczba składanych wag z brązu używanych przez pierwszych dobijających targu dublińczyków. A co się działo wówczas z Irlandczykami`? Co robili przez te wszystkie lata i dlaczego nie stawili większego oporu najeźdźcom'? Należy pamiętać, że w Irlandii w IX wieku nie było jednego człowieka odpowiedzialnego za obronę całej wyspy. Kraj składał się z wielu małych królestw, a na dodatek utrzymywał się tradycyjny podział na dwie części. W Leth Cuinn dominował ród Ui Neillów z Tary, a w Leth Moga panowali Eóganachta z Cashel. Przed wiekami, w okresie dochodzenia do władzy, te dwie głów- ne dynastie zabierały ziemię Laiginom, czyli Leinsterczykom. W rzeczy- wistości Laigini nigdy do końca nie zaakceptowali panowania Ui Neillów i Eóganachta i ich prowincja na południowym wschodzie stanowiła trzecią siłę decydującą o podziale kraju. Do pierwszego starcia na wielką skalę 36. Krzyż Muiredacha z Monasterboice, oko- ło 923 roku (fot. Com- missioners of Public Works in Ireland) pomiędzy rodami Eóganachta i Ui Neillów doszło w czasie największego nasilenia najazdu wikingów. Za objaw rosnącej anarchii w Irlandu należy uznać czyny Feidlimida mac Crimhthainna, króla-biskupa Cashel. Wyzwał on królów Tary i to on prawdopodobnie zniszezył więcej kościołów niż najeźdźcy. Zmarł w 847 roku. Annały od roku 850 mówią o irlandzkich sprzymierzeńcach najeźdźców. Dowiadujemy się o nieustających potycz- kach wojennych owego czasu, a także o bitwach - często na morzu- między wikingami. Wódz o imieniu Olaf założył królestwo Dublina, które pozostawało oddzielnym małym państwem w obrębie irlandzkiej admini- stracji, terytorium o rozległych zamorskich koneksjach. Wikingowie coraz silniej uczestniczyli w życiu Irlandii, odgrywając rolę w kompleksowych i zmieniających się przymierzach małych królestw. Z kłębowiska bitew wewnątrz królestw i między królestwami w drugiej połowie IX wieku sto- pniowo wyłania się umocniona pozycja królów Tary. Nawet wikingowie 9g 99 37. Detal z krzyża Muiredacha w Mona- sterboice, ukazujący pojmanie Chrystusa (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) z północnej części Irlandii znajdowali się częściowo pod ich kontrolą. Trwają najazdy na wielką skalę, ale coraz częściej sprawdza się wprowa- dzona przez wikingów zasada tworzenia osad ubronnych. Dublin pozostał silnym państwem i odegrał ważną rolę w kontaktach wikingów z Brytanią, ponieważ ich przywódcy mieli interesy dynastyczne w Yorku. Dublińscy wikingowie sprzymierzali się również z mieszkańcami Leinsteru i rządzo- nym przez króla Cerballa nowo powstałym silnym, południowym państwem Osraige. U schyłku IX wieku wraz ze spadkiem aktywności wikingów w Irlandii narastał konfIikt pomiędzy najpotężniejszymi dynastiami północy i połud- nia. W 908 roku w wielkiej bitwie pod Belach Mughna w Leinsterze, Flann Sinna, król Tary, pokonał Cormaca mac Cuilennaina, króla-biskupa Cashel. Zabito Cormaca i wielu wodzów Eóganachta; potęga starej dynastii Cashel upadła i nigdy nie została przywrócona. Jaki wpływ miały te najazdy i wojny na irlandzkie życie i kulturę IX 38. Irlandzki detal (emaliowany brąz) odkryty w mogi- le wikingów w Myklebostad w Norwegu, VIII wiek (Bergen Museum), akwarela Liama de Paora wieku? Prócz zapisów kronikarzy i annalistów posiadamy inne obfite do- wody świadczące o zniszczeniach i grabieżach. Prawie każdy kościół irlan- dzki owego czasu posiadał małą srebrną lub emaliowaną szkatułkę, w której przechowywano relikwie. Większość tych, które przetrwały, znaleziono w za- chodniej Norwegii. Irlandzcy archeolodzy, odwiedzający muzea Oslo, Ber- gen, Stavenger czy Trondheim, zapełniają swe notesy rysunkami irlandzkich metalowych przedmiotów znalezionych w grobach wikingów, którzy powra- cając do domu, przywozili htpy z wypraw do dalekiej Irlandii. Okucia i zdo- bienia relikwiarzy wykorzystywano często do wyrobu broszek noszonych przez wikingów i ich żony. Jak twierdzi pewien skandynawski uczony, "gdy- by zabrakło przekazów literackich. wyprawy wikingów do Irlandii można by zrekonsttvować tylko na podstawie dowodów archeologicznych". Podobne znaleziska zdarzają się w Irlandii sporadycznie: w Navan w gro- bowcu konia odkryto metalowy przedmiot w stylu irlandzkim używany jako uprząż, na cmentarzu w Islandbridge odsłonięto fragmenty irlandzkich metalowych wyrobów przerobionych przez wikingów na oprawę odważ- ników. Zawartość mogił Dublina potnaga nam odtworzyć obraz najeźdź- ców, którzy powracali z głębi Irlandii z emaliowanymi i złoconymi cza- rami, aby je wymienić na frankońskie miecze albo handlować nimi na stat- kach przybyłych z Norwegii lub z wysp. 100 I 101 Manuskrypty irlandzkie z St Gall i innych miejsc kontynentu świadczą o innego rodzaju wędrówce drogocennych przedmiotów z Irlandii. Mnisi i uczeni, nie chcąc, by wartościowe księgi padły łupem grabieżców, prze- wozili je na dwory i do europejskich klasztorów. Dzięki temu przetrwały niektóre znane nam dzisiaj jako najwcześniejsze przykłady zapisów wjęzyku irlandzkim (są to zazwyczaj objaśnienia na marginesach łacińskich ksiąg). Liczba zniszczonych rękopisów - "zatopionych" w morzach i jeziorach, jak obrazowo ujmuje to kronikarz - na zawsze pozostanie tajemnicą. Gdybyśmy więc chcieli określić IX wiek jako ponury i barbarzyński, to z pewnością znaleźlibyśmy dużo dowodów na poparcie tej tezy. Łatwo tu o przesadę; musimy pamiętać, że dla średniowiecznych kronikarzy, tak samo jak dla współczesnych dziennikarzy, sensacja była dobrą historią i stąd w kronikach pojawia się tyle relacji o łupieżczych najazdach i wojnach. Życie toczyło się jednak swoim rytmem. Mamy sporo dowodów, choć może być zaskakujące, na to, że rozwijała się sztuka i nauka. Nie sposób ustalić dziś dokładne daty, ale właśnie w okresie wojen wikingów kamienne kościoły wiązane zaprawą zaczęły zastępować drewniane budowle Irlandii. Niewiele spośród nich przetrwało wieki, ale możemy prześledzić, jak z drewnianych prototypów rozwijały się kościoły o kamiennych dachach, jak kościół św. Kevina w Glendalough. W tym samym okresie wojennych zniszczeń roz- poczęto budowę wysmukłych dzwonnic. Niemal na pewno wzorowano je na dzwonnicach włoskich, ale bardzo szybko wytworzył się odrębny irlandz- ki styl, który do dziś dodaje wdzięku naszemu krajobrazowi. Dzwonnice były miejscem schronienia i dlatego w większości okrągłych wież drzwi umieszczano na pewnej wysokości od ziemi. Z najwyźszego okna mały rę- czny dzwonek oznajmiał godziny lub ostrzegał o nagłym niebezpieczeń- stwie. Zbyt często jednak, jak to się zdarzyło w Monasterboice, ci, którzy znaleźli schronienie w dzwonnicy, ginęli w ogniu wraz z księgami i ko- sztownościami. Wieża bowiem z natury służyła jako doskonały komin. W okresie najazdów wikingów obserwujemy także niezwykły rozwój rzeźby w kamieniu. Właśnie wtedy, prawdopodobnie krótko po osiedleniu się w Irlandu wspólnoty klasztoru lona, wyrzeźbiono krzyże Patryka i Ko- lumbana w Kells. Oba krzyże są wczesnym przykładem serii krzyży. Cha- rakteryzują ją nowe kompozycje tiguralne, głównie ilustrujące Pismo Święte. Motywy te doskonalono przez cały wiek. Najważniejszym ośrodkiem szko- ły wczesnego rzeźbiarstwa figuralnego stała się dolina rzeki Barrow, szcze- gólnie Castledermot i Moone. Rzeźby ujawniają wpływ odrodzenia sztuki imperium karolińskiego, tamjednak rzadziej tworzono w kamieniu. W ów- czesnej Europie nie ma niczego, co można by porównać do wyrafinowa- nych dzieł stworzonych przez wyobraźnię irlandzkich artystów. Nie mają sobie równych wielkie pomniki - krzyż Muiredach w Monasterboice czy krzyż Pisma Świętego w Clonmacnoise, wzniesiony na początku X wieku. Wystawił go ten sam Flann Sinna, król Tary, który w bitwie pod Belach Mughna zatriumfował nad Cormakiem mac Cuilennainem - królem i bi- skupem Cashel. Irlandzka tradycja sławi także Cormaca jako swego ro- dzaju patrona nauki i uczonego. Nauka przetrwała wczesne wojny wikin- gów, ale większa część naszych obiektów z tych czasów pochodzi z kon- tynentu. Irlandczycy odegrali znaczącą rolę w odrodzeniu nauki w Europie za panowania Karola Wielkiego. Zachowało się wiele ich pism. Seduliusz Szkot i Jan Eriugena to tylko dwa wybitne nazwiska spośród tych, którzy wnieśli wielki wkład w główną tradycję europejską. W ojczyźnie w IX i X wieku, jak dowiadujemy się z wielu źródeł, żywo pogłębiał się proces łączenia narodowej i łacińskiej tradycji w nauce i literaturze. Nie dany był jednak Irlandii dłuższy okres spokoju, aby mogła kon- tynuować swe tradycje kulturalne. Nowe najazdy wikingów na wielką skalę rozpoczęły się w X wieku. W roku 914 do portu Waterford wpłynęła liczna flota i założyła swą bazę. Z nowej osady Skandynawowie wyruszali na wyprawy w głąb Munsteru. Kilka lat później następna osada wikingów powstała w dorzeczu Shannon i utworzyła zalążek miasta Limerick. Póź- niejsi kronikarze, spoglądając na tamte czasy, opowiadają o "nieprawdopo- dobnych powodziach i morzu rzygającym niezliezonymi statkami". Głów- nym osiągnięciem owych czasów było zakładanie miast handlowych. Naj- ważniejszym z nich był Dublin, założony wedle nowych zasad, w pobliżu miejsca przeprawy przez rzekę Liffey. Wykopaliska w Wood Quay poka- zują, że Dublin był otoczony palisadą lub murem i od X wieku utrzymywał bliskie kontakty handlowe z Anglią i zapewne z bardziej odległymi kra- jami. Miasto drewnianych ulic, domów i warsztatów stało się wkrótce cen- trum rzemiosła, wytwórczości i handlu. Jego wyroby wpływały na rozwój miejsc położonych w głębi kraju, jak Limerick i Waterford. Miasta te, szcze- gólnie Dublin i Limerick, zmieniły irlandzką gospodarkę i rozwijały nowe tendencje: pojawił się rynek. Podczas gdy władcy Dublina i Waterford przez większą część pierwszej połowy X stulecia (dopóki nie wypędził ich angielski król Northumbrii) koncentrowali się na interesaeh z Yorkiem w przymierzu ze Szkotami, wi- kingowie eoraz częście,j napotykali opór w północnej połowie kraju. Skłó- ceni królowie północy skłaniali się nawet do zaprzestania sporów, by wspól- 102 103 z Limerick i splądrował ich miasto. Opis plądrowania w traktacie O'Briena Cogad Gaedel re Gullaib (Wojna Irlandezyków przeciw obcym) ukazuje zamożne miasto portowe wikingów: 39. Broń wikin#=ciw, I\orwe:ia, IX wiek (t.?nivrrsiteters Olelserksamlirrg, Oslo) nie stawić czoło wikin#om. Na północy nie rakładano miast handlowych. Na południu osady wikingciw, choć niewielkie, zyskiwerły szy'bko na zna- czeniu. Upadający rcid Eci#anachta nic potr#rtił lub nie chciał przeszkadzać w ich rozwciju. W drugiej połowie X wieku po,jawiła się nowa, agr,esywna siła w Mun- sterze. Niewielkie królestwo wsehodniego Clare, Dal Cais, rozrastało się na skutek ekspansji. Jego przywciclca, Mathgamaiu, w 964 roku odbił Cas- hel z rąk Eóganachta. Wkrcitce w bitwie pod Sulehoid pokonał wikingciw I wzięli ich klejnoty. I wzięli ich skarby, siodła bogate z dalekich kra- jów, wzięli i srebro, i złoto, sukna cudnie barwione. I twierdzę, i miasto łagodne zmienili w chmurę dymu i ognia. A,jeńców zgromadzili na wzgórzaeh Saingel. Tych, co byli zdolni do walki, zabito, a tych, eo mogli być niewolnikami, pognano w niewolę. Sam Mathgamain poległ w 976 roku, ale jego brat, Brian Bóruma (inaczej zwany Boru), zaledwie w ciągu kilku lat zdołał opanować najpierw Li- merick, a następnie cały Munster. Systematycznie, poczynając od Cashel, zdobywał dla siebie władzę. Tymezasem w roku 980 dublińscy wikingowie ponieśli w Tarze kata- strofalną klęskę. Zwyciężył Mael Sechnaill, syn Domnalla, którv ow'ego roku został królem Tary. W 981 roku oblężył on i zdobył miasto Dublin, odebrał wikingom ich wielkie zdobycze i nałożył na nich wysoką daninę. Odtąd wikingowie odgrywali jedynie drugorzędną rolę w ciągle odna- wiających się walkach o władzę między władcami północnej i południowej części Irlandii. Mael Sechnaill, reprezentujący starą północną dynastię Ui Neillów, walezył dzielnie i zawzięcie, leez Brian, występujący w imieniu uzurpatorskiej południowej dynastii Dal Cais, okazał slę sllnle,)szy. Myślał w kategoriach wykraczających poza ograniczoną tradycyjną koncepeję ir- landzkiego królestwa. Walkę rozstrzygnęła bitwa pod Glen Mama w 999 roku, kiedy Brian pokonał króla Leinsteru i wikingów Dublina. Po bitwie splądrował miasto. Trzy lata późnie,j Mael Sechnaill bez walki poddał mu się w Tarze. Brian stał się królern Irlandii albo, jak sam obwieścił, impe- ratorem Irlandezyków. Przez następne dwanaście lat nadal musiał zwalezać przeciwnych mu królów północy, ale najbardziej zawzięty opór- stawiało królestwo Leinster. Mael Mórda, krcil Leinsteru, ponownie sprzymierzył się z dublińskimi wi- kingami, a ci z kolei zwołali swych zamorskich sprzymierzeńców, i w roku 1014 stoczono ostateczną bitwę pod Clontarf. Jak opiew,a islandzka saga: Na Irlandii brzegach ostrza mieczy dźwigezą, Metal żółknie od ciosciw ostry'ch włóczni Naszych zbrojnych panów. 104 I05 l # 40. Statek wikingów na pełnych żaglach, szkic Liama de Paora Biły miecze o siebie, Sigurd padł w bitwie, Z ran chlusnęła krew ciepła Padł i Brian - ale on zwyciężył Bitwa pod Clontarf tradycyjnie znaczy koniec wojen z wikingami. Pciźniej zdarzały się jeszcze przypadkowe wyprawy, ale nie wpłynęły one na walki dynastyczne, które toczono po śmierci Briana. Irlandczycy uczyli się od wikingów. Poruszanie się statkiem czy konno, co wcześniej dawało przewagę wikingom, stało się teraz elementem sztuki 106 wojennej Irlandczyków. Broń wikingów - ciężkie miecze, żelazne groty, hełmy i kolczugi - używana była odtąd także przez Irlandczyków. W bi- twie pod Clontarf obie strony walczyły podobną bronią. Wikingowie w mia- stach byli już w większości chrześcijanami. Tworzyli trwały element spo- łeczeństwa Irlandii, na którą wpływali i która również na nich wpływała. Wytwarzali srebrne brosze i inne przedmioty w stylu irlandzkim, czerpiąc jednak wzory ornamentów z własnej tradycji. Ich styl zdobniczy z kolei przyswajali Irlandczycy, którzy w takich dziełach, jak krzyż z Cong i re- liefy na romańskich odrzwiach wykorzystali skandynawskie wzory zoomor- ficzne. Przed bitwą pod Clontarf w Dublinie po raz pierwszy w historu Irlandii zaczęto bić monetę. Używano jej aż do czasu inwazji normańskiej. Widać w tym jeden z najważniejszych skutków najazdu wikingów na Irlandię i je- go wpływ na ówczesną ubogą gospodarkę kraju. Wraz z założeniem miast Irlandia przestała być krajem całkowicie rolniczym. Ruch w portach otwo- rzył ją na świat. Zauważmy także ważną rolę miast w początkowym okresie reform kościelnych XI i XII wieku. Wikingowie pozostawili w Irlandii wiele trwałych śladów. Są nimi choć- by słowa zapożyczone w języku irlandzkim - szczególnie nazewnictwo dotyczące handlu i okrętów. W nazwach licznych miejscowości pojawiają się formy lub słowa z języka wikingów (Wicklow, Waterford, Wexford, Leixlip, Lambay itd.). Nawet słowo "Ireland" jest pochodzenia norweskie- go. W przypadku niektórych nazw słowa są irlandzkie, ale konstrukcjajest cnoc czysto irtanazKre w #urrrrre, vuriv,#ą,## uv n#l#l", gal w hrabstwie Dublin to "kraj cudzoziemców", Baldoyle - "miejsce posępnych cudzoziemców", podczas gdy baronia w porcie Waterford za- chowuje określenie - Gall-tir - "kraina obcych". Być może najbardziej trwałym skutkiem wkroczenia wikingów w życie Irlandii było przeniesienie jej społecznego i politycznego centrum raz na zawsze ze środka kraju na wschodnie wybrzeże, do Dublina. Irlandia w XI i XII wieku około 1000-1169 Brian Ó Cuiv Są trzy ważne przyczyny, które sprawiły, że stulecia XI i XII nazywamy okresem odrodzenia i rozwoju Irlandii. Sztuka i kultura, które ucierpiały w ezasie wzrostu potęgi wikingów, odzyskały swoje znaczenie. Ujawniły się nowe, interesujące kierunki ich rozwoju. Po okresie rozehwiania norm moralnych podjęto próby przeprowadzenia bardzo potrzebnych reform re- ligijnych. Kościół irlandzki znalazł się w pełnej łączności z papiestwem, stworzył podstawową organizację diecezjalną ułatwiającą duszpasterstwo w kraju. W sferze politycznej przełomem stało się przyjęcie tytułu arcy- króla przez Briana Bórumę, zwanego Boru. Otworzyła się droga do mo- narehii centralnej, która mimo znacznych konfliktów pomiędzy dynastiami pozwalała Irlandii zmierzać ku jedności. Niestety, inwazja anglo-normań- ska zmieniła nagle bieg historii. Fearann cloidhimh crioch Bhanbha; biodh slan caich fa chomhardha go bhfuil d'oighreacht ar Fhiadh bhFail acht foirneart gliadh da gabhail. (Irlandia to kraj zdobywany mieczem. I niech ktokolwiek udowodni, że potomkowie Fiadha Faila mają inne prawa do dziedzictwa swego niż najazdy i zwycięskie bitwy). l OR Te słowa napisał szesnastowieczny poeta ku pokrzepieniu serc potomków normańskich lordów. Teza, że normański najazd na Irlandię był uzasadniony, ponieważ od niepamiętnych czasów nie było tu ludzi, którzy zdobyliby Ir- landię inaczej niż siłą, została wysunięta znacznie wcześniej. Takich uza- sadnień wymagała ówezesna dyplomacja, a zawodowi poeci musieli wychwalać zarówno irlandzkich, jak i anglo-irlandzkich wodzów. Jednakże poeci szu- kający usprawiedliwienia dla najazdu na pewno nie zgodziliby się z moty- wacją Henryka II Plantageneta, króla Anglii. Uważali ją za niezgodną z fa- ktami. Henryk szukał wsparcia u papieża Hadriana IV, prosząc o pozwolenie "wstąpienia na wyspę Irlandię, by ludzi podporządkować prawu i wykorzenić z nich chwasty rozpusty", "powiększyć granice Kościoła", "objawić prawdy religii chrześcijańskiej ciemnym barbarzyńcom". Poeci, świadomi długiej tradycji rodzimego nauczania, dobrze wiedzieli, jak bezpodstawne było okre- ślenie "ciemni barbarzyńcy". Wiedzieli, że kiedy Henryk przybył do Irlandii, trwała epoka, w której najznakomitsi poeci stworzyli podwaliny gramatyki języka irlandzkiego, pierwszej gramatyki opisowej języka zachodnioeuropej- skiego. Wiedzieli też o odrodzeniu nauczania w wielkich szkołach mona- stycznych XI i XII wieku, widzieli tego dowody w postaci manuskryptów pisanych po irlandzku i po łacinie. Wiedzieli, że w iluminowanych manu- skryptach i metalowych ozdobach stare motywy artystyczne łączyły się z no- wymi. Z pewnością wiedzieli o aktywnej działalności Kościoła, który wpro- wadził w Irlandu romański i gotyeki styl architektury. W szkołach monastycznych działających przed inwazją nauczanie nie koncentrowało się jedynie na wykładaniu łaciny. Tradyeja irlandzka wy- pracowała własną drogę. Dowodem tego są trzy wspaniałe manuskrypty. Pierwszy z nich został skompilowany około roku 1100 w sławnym kla- sztorze w Clonmaenoise, drugi powstał prawdopodobnie w Leinsterze w tym samym czasie, a trzeci w latach 1150-1200 w klasztorze w Terryglass w Tipperary. Przeglądając karty tych rękopisów, łatwo możemy sobie wy- obrazić siedzącego w seriptorium mnicha, który przepisuje dawne pogań- skie opowieści. Może to jest opowieść o bohaterach Ulsteru, Tain bó Cu- ailnge albo wiersz na cześć św. Kolumby ułożony przez najwybitniejszego poetę schyłku VI wieku, a może genealogiczny zapis opiewający potęgę irlandzkich królów i wodzów lub chrześcijański tekst wizyjny, Fis Adamnain, jedna z zapowiedzi Boskiej Komedii Dantego. Większość ta- kich materiałów ocalała i dzisiaj zadbano o wierne przekazanie ich przy- szłym pokoleniom. Możemy usłyszeć głos mnicha przepisującego nieustan- nie księgi: 109 Is scith mo chrob ón scn#bainn; ni digainn mo gles geroll; sceithid mo phenn gulban caelda dig ndaelda do dub glegorm. Sinim mo phenn mbec mbraenach tar aenach lebar ligoll gan scor, fri śelba segann dian scith mo chrob ón scribonn Moja ręka jest pisaniem umęczona, Stąd litera w manuskrypcie wychudzona Moje pióro jak ptak dziobie w pergaminy I zostawia w białych kartach ślady sine. Niech to pióro choć kapiące, słabowite, Stworzy księgi, które ludzie będą czytać Niechaj jeszcze raz umocni piękna trwanie Moja ręka umęczona tak pisaniem. Istnieją również manuskrypty o ograniczonej tematyce, takiejak dwiejede- nastowieczne lub wczesnodwunastowieczne kopie Księgi hymnów. Jedna z nich znajduje się w bibliotece Trinity College w Dublinie, druga w domu zakonnym ojców franciszkanów w Killiney. W oczywisty sposób świadczą one o przetrwaniu sztuki iluminacji. Warto też wspomnieć o Walijczyku, Sulienie, który około 1045 roku przybył na studia do Irlandu i widocznie nie tylko zdobył wiedzę o naszej literaturze, ale także zaznajomił się z tech- nikami iluminacyjnymi. Przede wszystkim jednak należy pamiętać o nowej literaturze tworzonej w tych dwóch stuleciach: o opowieściach i poematach historycznych, ży- wotach świętych, kazaniach, historiach biblijnych i innych tekstach reli- gijnyeh. Nie można też pomijać znakomitych liryków pobożnych, Wizji Mnc Con Glinne, ostrej satyry na mnichów tamtych czasów godnej śred- niowiecznyeh goliardów, irlandzkiej wersji historu o Tebach i Troi i Wojny 4l. Fragment zapisu z K,sięgi # Armagh dotyczący Briana Bóruma (Trinity Colle- ge, Dublin) 111 , 42. Dwunastowieczny mszał irlandzki z Cor- pus Christi College w Oksfordzie, obecnie w zMiorach Bodleian Library (fot. Oxfol-d University Press) domoivej Rzvmiu#i. Patniętajmy, że Irlandezycy byli nowatorami i nawet najstarsza francuska wersja historii Troi nie jest tak stara jak nasza. Gdy przypatrzymy się zachowanym obiektotn rzemiosła artystycznego, przedmiotom z kamienia i tnetalu, zauważymy wszechstronność irlandz- kich artystów przejmujących nowe techniki i wzory. Na kamiennych krzy- żach, na przykład z Kilfenora i Dysert O'Dea, znajdziemy motywy arty- styczne pochodzące prawdopodobnie ze Szkocji. Na pastorałach, relikwia- rzach i wspaniałym krzyżu procesyjnym z Cong, ufundowanym przez Toirdelbacha Ua Conehobaira, króla Connachtu, około roku 1123 dla po- mieszczenia relikwii prawdziwego krzyża, zobaczymy motywy zdradzają- ce wpływy skandynawskie. Przypomnina nam to o ogromnym wkładzie wikingów w kulturę Irlandu tamtych wieków. Wiadomo, że ich darem dla Irlandii był rozwój wybrzeża, portowe miasta, zalążek społeczeństwa oby- watelskiego oraz handel. Również w arehitekturze kościelnej obserwujemy rozwój i innowacje. Kontynuuje się tradycję wczesnych budowli w kształcie ula. Kamienne da- chy pojawiają się w kościołach w Killaloe, Devenish i Kilmalkedar. W ka- plicy Cormaca w Cashel, zbudowanej przez Cormaca Mac Catthaiga, króla Munsteru, i poświęconej w 1134 roku w obeeności zgromadzenia dygni- tarzy kościelnych i dworu królewskiego, widzimy egzotyczną budowlę o ka- miennym dachu, prawdopodobnie pozostającą pod wpływem germańskim. Znano już także styl romański. Rozkwitał on przez cały XII wiek, wydając takie budowle, jak kościół św. Fingina w Clonmacnoise i inne świątynie, których wspaniałości możemy się domyślać z ocalałych fragmentów, jak portal katedry w Clonfert i łuk prezbiterium kościoła w Tuam. Pojawia się też gotyk. JeQo wpływy widać w arehitekturze klasztorów cystersów, na przykład w Boyle, ktcirego budowę rozpoczęto około roku 1161 i kon- tynuowano co najmniej do 1218 roku. Aktywność kulturalna świadezy o epoce i ludziach w niej żyjących. Na podstawie tego, co powiedzieliśmy wyżej, trudno by było uznać jede- nasto- i dwunastowiecznych Irlandezyków za "eiemnych barbarzyńców". Zostawmy jednak nasze rozważania i przypatrzmy się temu, co wiemy o lu- dziach z tego okresu, szezególnie o władcach, dzięki którym był możliwy rozwój kulturalny. Spójrzmy na ludzi Kościoła, którzy zapewnili sobie po- parcie królów nie tylko w sprawach kultury i budowy kościołów, ale też w kwestii ważnyeh reform religijnych. Interesujący nas okres rozpoczyna się wraz z panowaniem Briana w ir- landzkim arcykrólestwie. Było to zerwanie z długą tradycją i przykład ten szybko zaczęli naśladować inni prowinejonalni władcy. Wcześniejsza tra- dycja honorowała króla Tary jako głównego wodza całej Irlandii, dzięki czemu Ui Neillowie z Meath i Ailech, z których wywodzili się rządzący Tarą, mogli przez ponad pół tysiąca lat bez większych przeszkód sprawo- wać władzę. Nawet ród Dal Cais z Munsteru, z którego wywodził się Brian, tworzył mniejszą grupę, która dochodziła do najwyższej władzy przez ponad połowę wieku. Brian dążył do władzy, realizując plany ekspansji swego ojca, Cennetiga, i brata, Mathgamaina. Najpierw zapewnił sobie królestwo Munsteru zamiast tradycyjnego króla Cashel z rodu Eóganachta. Poszerzał swe wpływy, aż wreszcie w 1002 roku Mael Sechnaill, król Tary panujący jako arcykról od roku 980, uznał jego zwierzehnictwo nad półnoeną częścią Irlandu. Ponieważ Brianowi nie podobała się uległość poprzedniego arcykróla, która podważała jego własny autorytet, w 1002 i 1005 roku podjął wy- 113 prawy w głąb kraju, aby pojmać jeńców z północy. Kolejne wyprawy na północ przedsięwziął, żeby udowodnić, że jest niekwestionowanym krci- lem Irlandii. W czasie drugiej wyprawy w 1005 roku odwiedził Armagh, by podarować Kościołowi dwadzieścia uncji złota i potwierdzić, że apo- stolska stolica św. Patryka posiada kościelne zwierzehnictwi> nad Irlan- dią. Ta decyzja w i>becności króla została zapisana po łacinie w Ksi#d:,e v Ai-l??LIg61 z IX wieku. Królewski skryba rozpoczął ni>tatkę takimi słowy (il. 41): E#ll.SCYl#lsl, ICj 2.Sl CCljL'Lls #l#YL'i?i?1.5, li? COi1.Sjl#C'll! BYlClill IIl7#7#YClll7Yl.5 ScOtorLln? et que serip.si fll?ll'!l pY0 l7Nll?I6LI.s Y##I%7LI.s MClL#erlue (Ja, Mael Suthain, zapisałem to w obecności Briana, imperatora Irlandezyków, a to, co zapisałeln, i>bowiązuje wszystkich królów Cashel). Pod panowaniem Briana irlandzkie arcykrólestwi> stałi> się rzeczywi- stością. Gdy zdi>był taką władzę, miał około sześ‚dziesięciu lat i w ciągu dwunastu lat królowania tlmocnił swoją pozycję w sferze politycznej i mi- litarnej. Równocześnie, jak twierdzi dwunastowieczny tekst Cl7#ClCl GCledel i-e GuIlCiib (Wojna Irlandezyków przeciw obcym), zainicjował i>n odnowę wielu instytucji kościelnych i naukowych. Udało n>u się także polepszyć ki>munikację na wyspie. Budował drogi i mosty. Być może w npisach jego zasług jest trochę przesady. Di> dziś jednak można znaleź# dowody rene- sansu w Irlandii XI i XII wieku. Z pewnością świadczą one również także o zasługach panującego wówezas Briana. Większości z nas Brian Bórulna kojarzy się z bitwą pod Clontarf, ktcira zawsze działała na wyc>braźnię Irlandezyków. Bitwa była wynikiem wielu czynników, ale głównym jej powi>dem stały się roszezenia Briana do pa- ni>wania nad całą Irlandią, łącznie z miastami wikingów. Gdy więc pii- przedni arcykról, Mael Sechnaill (zwany Malachiaszem), zaapelował do Briana o pomi>c w walce z Leinsterezykami i wikingami Dublina, Brian ruszył na Dublin. Rezultatem wyprawy była bitwa stoczona 23 kwietnia l0l4 roku. którą zwiemy bitwą pod Clontari. Tradycja irlandzka często określa ją jaki> bitwę Briana. Rzeczywiście była ti> bitwa Briana, bi> wsparcie, jakie w ten Wielki Piątek i>trzymał z innych prowinc,ji, było relatywnie małe. Na dodatek prze- ciw Brianowi stanęli ludzie z Północltegi> Leinsteru i wikingowie. Osta- tecznie zwyciężyli Irlandezycy. Na zawsze przepadły nadzie,je wikingów na dominaeję nad Irlandią, jak dwa lata później udało im się to w Anglii pod panowaniem Kanuta. W Irlandii musieli się zadi>wolić ri>zwi>jem miast, które założyli w Dub- 43. Pastorał opatów z Clonmacnoise, ko- niec XI wieku (Natic>- nal Museuin c>t Irelancl) linie, Wexford, Waterford, Ci>rku i Limerick. Wsehodnie pi>rty odegrały także ważną rolę we wczesnveh latach najazdu normańskiego. Zwycięstwo pod Clontdrf byłi> paradoksalnie zwycięstwem tragicznym. Irlandezycy pi>- nieśli olbrzymie straty, zglnął Brian, jegi> najstarszy syn, Murehad, oraz wielu ludzi ze szlachetnych rodów i z królewskiej rodziny. Żaden z synów Briana, ani Tadg. ani Donnehad, nie był tak potężny, by' zastąpić ojca na tronie Irlandii. Władzę nad całym krajem przejął Mael Sechnaill i pozostał arcykrólem aż do swej śmierci w 1022 ri>ku. Gdy przyglądamy się politycznej organizacji Irlandii w XI wieku, mu- simy pamiętać, że kraj ten składał się wówezas ze stu lub dwustu królestw o różnej wielkości i znaczeniu oraz z n>iast wikingów. Kiedy śledzimy nazwy ważniejszych królestw li>kalnych. rozpoznajemy w nich kilka zna- nych nam baronu lub nazw terytoriów takich, jak: Corcu Baiscinn, Corcu 114 115 44. Detal z krzyża z Cong, około 1123 ro- ku (National Museum of Ireland) Duibne, Mńscraige, Ui Echach w Munsterze i inne królestwo o tej samej nazwie w Ulsterze, znane dziś jako Iveagh. Na wyższym poziomie Irlandia była heptarchią prowincji Munster, Leinster, Connacht, Meath, Ailech, Air- gialla i Ulaid. W wyniku pomyślnych interwencji Briana Ui Neillowie nie mieli już wyłącznego prawa do sukcesji na tronie arcykróla. O zaszczytny tytuł arcykróla walczyli rywalizujący ze sobą królowie prowincji. W na- szych dokumentach pojawia się nowy termin - ri co fresubru. Przypisywano go królowi prowincji, który zabiegał o tytuł areykróla, mimo braku poparcia innych prowincji. Niewielu pretendentom udało się go uzyskać. Airgialla i Ulaid w zasadzie nie liczyły się w zmaganiach o arcykrólestwo, także Meath poprzez manewry polityczne został z tego wykluczony. Prowincjonalni królowie mieszali się w sprawy innych pro- wincji, co zdecydowanie przyczyniło się do braku stabilizacji w owym okresie. Nowe polityczne wyrównanie prowadziło do rozwoju niektórych królestw i upadku innych. Zauważmy, że wśród królów Dublina w latach 1070-1130 było dwóch królów Leinsteru, dwóch Munsteru oraz król Con- nachtu. Zaskakuje również zapis kronikarza o tym, jak Domnall Ua Briain, praprawnuk Briana Bórumy, zdobył w 1111 roku królestwo Hebrydów. Według Kronik króle.st#i#n Man ludność wyspy Man poprosiła Muircher- tacha Ua Briaina, ówczesnego króla Irlandii, by dał im władcę. Przysłał im Domnalla. Wszystkie te posunięcia dynastyczne były częścią politycz- nej ewolucji Irlandii, którą całkowicie wstrzymał najazd normański. Zapisy w kronikach podają przebieg zdarzeń rozgrywających się w ciągu półtora wieku od panowania Mael Sechnailla do przybycia Normanów w 1 I 69 roku. Jest to obraz pełen okrucieństwa, zamętu i niepokoju. Czytamy o kłót- niach między królami i wodzami, o okaleczaniu rywali poprzez oślepienie i w inny sposób, o podjazdach, płonących domach i kościołach, bitwach i brutalnych morderstwach. Warunki, jakie panowały wówczas w Irlandii, nie różniły się jednak bardzo od tych z wcześniejszych wieków. Gdy po- równamy Irlandię z Walią, Szkocją czy Anglią, nie będzie się wydawała krajem szczególnie niestabilnym. Pod jednym wszak względem Irlandia się wyróżniała: miała rozwiniętą organizację Kościoła. Warto o tym pamiętać, mając na uwadze żądania Henryka utrzymującego, iż trzeba Irlandczykom "objawić prawdy religii chrześcijańskiej". Zdołał o tym w pełni przekonać papieża. który w roku 1155 uprawomocnił jego najazd na Irlandię. Jak dobrze wiemy, od wprowadzenia chrześcijaństwa w V wieku do czasów Briana Bórumy Kościół irlandzki w większości zaspokajał potrze- by Irlandczyków. Mimo łączności z Rzymem był to Kościół w znacznym stopniu samorządny, samoodnawiający się i gdy wymagała tego sytuacja, gotowy do reform. Pamiętajmy, że w XI wieku istnieje i rozwija się w ca- łym kraju wiele dawnych klasztorów, założonych przez wczesnych świę- tych i ich następców. Wiele z nich było ośrodkami nauczania, choć pier- wotnie były jedynie ośrodkami religijnymi. Możemy przypuszczać, że z tych klasztorów i z innych, o których niewiele wiemy, płynęło duchowe bo- gactwo narodu. Co więcej, Śchottenklii.ster, czyli irlandzkie klasztory w Ra- tyzbonie, Wurzburgu, Moguncji i w innych miastach Niemiec, przypomi- nają nam o tym. że nawet w XI wieku Irlandia posyłała swych misjonarzy za granicę. Niemieckie klasztory powstały w czasie, gdy Jan z Irlandii, Marian Szkot, Marian z Ratyzbony i inni głosili ewangelię i wiedli w Eu- ropie ascetyczne życie. Można by przypuszczać, że liczne domy zakonne w Irlandii i ożywienie ruchu misyjnego przyczy'niało się do utrwalenia zasad moralności chrze- 116 I 117 45. Krzyż Dysert O'Dea w hrabstwie Clare, po- łowa XII wieku Ifot. Commissioners of Pub- lic Works in Ireland) ścijańskiej wśród społeczeństwa. Niestety tak nie było. Po długich wiekach straszliwych wojen z wikingami panowało duchowe i moralne rozprzęże- nie. Często zdarzały się akty okrucieństwa. nawet przeciw księżom, za- konnikom i własności kościelnej. Zaniedbywano przyjmowanie sakramen- tów, ociągano się z płaceniem dziesięciny, nie przestrzegano kościelnego prawa małżeńskiego. Co prawda, rozluźnienie, jeśli chodzi o małżeństwo, mogło wypływać też z prawa brehońskiego, które różniło się w tej sprawie od zasad głoszonych przez Kościół. Stało się jasne, że potrzebna jest du- chowa odnowa i wewnętrzna reforma samego Kościoła. Część problemu wynikała bowiem z organizac,ji Kościoła, która była raczej monastyczna niż diecezjalna. W związku z tym brakowało duszpasterzy. Charakterystycz- ną cechą Kościoła iI-landzkiego była również dziedziczna sukcesja niektó- rych beneticjów kościelnych, które często pozostawały w rękach ludzi świec- kich. Oczywiście nie wydawało się to niczym dziwnym w społeczeństwie przyzwyczajonym do zasady dziedzicznej sukcesji w innych dziedzinach, łącznie z poezją. Reforma była jednak potrzebna i została przeprowadzona. Odnowienie kontaktów z Europą Zachodnią przez najnowszą falę irlandzkich misjona- rzy i irlandzkich pielgrzymów w Rzymie uświadomiło Irlandezykom w oj- czyźnie wielką reformę Kościoła na kontynencie. Ważnym czynnikiem był również fakt, że sehrystianizowane w początkach XI wieku miasta wikin- gciw zwracały się o konsekrację biskupią do Canterbury. Wśród najweześ- niejszych refortnatorów znaleźli się Mael Isa Ua hAinmire, którego w 1096 roku wyświęcił na biskupa Waterford św. Anzelm z Canterbury, i Gilla Espaic (Gilbert), który wraz z Anzelmem był mnichem w Rouen. Około roku 1106 został on biskupem Limerick; mianowano go też legatem pa- pieskim. Gilla Espaic przedłożył plan ujednoliceni# liturgii oraz reformy oraanizacji diecezjalnej i pnrafialnej w Irlandii. Na południu duchowni re- formatorzy zdobyli poparcie arcykróla Muirehertacha Ua Briaina. Armagh przyłączyła się już do ruchu poprzez osobę Cellacha Ua Sinaiga, który w 1105 r-oku odziedziczył urząd opata. Był on siódmym członkiem rodu Ua Sinaig, ktciry piastował ten urząd, nie mając święceń: niektórzy z opa- tów byli żonaci. Wkrótce Cellach przyjął święcenia biskupie w czasie, gdy odwiedzał Munster jako "dziedzic Patryka" (cůonTrrr-bćr Pati-aic). Po raz pierw- szy od lat głównym biskupstwem Irlandii w Armagh zarządzał biskup. "dziedzic Patryka #, uważany również za prymasa. W roku 1111 synod na- roduwy w Raith Bresail w pobliżu Cashel (przewodniczvł mu Cellach oraz arcykról) podzielił Irlandię na dwadzieścia cztery biskupstwa, zastępując starą orQanizację monastyczną. Musiało jednak minąć czterdzieści lat, nim reorganizacja została uwieli- czona sukcesem. W tym czasie młody człowiek. Mael Maedóc, znany jako św. Malachiasz, przejął prymat po Cellachu i to na niego spadł obowiązek przeprowadzenia niezbęclnych negocjacji z papieżem. Wędrując do Rzymu, zatrzymywał się w Clairvaux u św. Bernarda, któremu powierzał swe troski dotyczące państwa irlandzkieao. Był pod tak wielkim wrażeniem te#ii, co ujrzał w Clairvaux. że postanowił sprowadzić cystersów do Irlandii. Pierw- si zakonnicy osiedlili się w Mellifoncie w roku 1142 na ziemi podarowanej im przez króla Airgialla. W roku 1 li7, gdy budowa piękne#=o opactwa dobiegła końca. poświęcono je w obecności zgromadzenia biskupciw i kró- 11R lów. Z tej okazji arcykról podarował kościołowi sto sześćdziesiąt krów, sześćdziesiąt uncji złota i ziemię miejską. Król Airgialla złożył w darze także sześćdziesiąt uncji złota, podobnie jak i żona Tigernana, Ua Ruairc (dziś bardziej pamiętana z powodu niefortunnej ucieczki z Diarmaitem Mac Murchadą, królem Leinsteru). Chociaż w Irlandii na początku XII wieku byli już benedyktyni, to jednak dopiero wraz z przybyciem cystersów za- kończyła się epoka staroirlandzkich klasztorów. Święty Malachiasz zmarł w Clairvaux w 1148 roku w czasie swej dru- giej podróży do Rzymu. To dzięki niemu cztery lata później irlandzki Ko- ściół zebrał owoce reformy. Podczas synodu w Kells Irlandię podzielono na trzydzieści sześć biskupstw i cztery arcybiskupstwa; paliusze (pallia) zostały rozdane przez legata papieskiego - kardynała Paparo - arcy- biskupom Armagh, Cashel, Dublina i Tuam. W roku I 152 legat mógł już złożyć papieżowi raport o podstawowej organizacji kościelnej Irlandii, przy- gotowanej do objęcia duszpasterską troską swych wiernych. Raporty, które trzy lata później doprowadziły do dziwnego zezwolenia papieża Hadriana danego królowi Henrykowi II, były więc albo świadomie sfałszowane, albo wynikały z niezrozumienia prawdziwej sytuacji w Irlandu. Gdyby polityczna ewolucja Irlandii zdążająca do ustanowienia monar- chii narodowej postępowała tak zadowalająco i sprawnie jak reforma ko- ścielna, to być może Henryk II Plantagenet nie miałby szansy skorzystania z bulli I,audabiliter. Niestety, rywalizacja o tron arcykrólestwa niewiele pomogła w zbudowaniu poczucia jedności narodowej. W rzeczywistości stanowisko względem królów Irlandii, "w pełni" czy "z opozycją", było w latach 1022-1169 niezupełnie jasne. Były okresy tzw. wspólnych rzą- dów, gdy nie powoływano kr#la. Korzystając jednak z różnych źródeł, rów- nież z dwunastowiecznej Księgi z Leinsteru, możemy sporządzić listę kró- lów, którym przypisuje się zwierzchnictwo nad Irlandią: Donnchad, syn Briana Bórumy z Munsteru, Diarmait, syn Maela na mBó z Leinsteru, Toirdelbach Ua Briain z Munsteru, Muirchertach Ua Briain z Munsteru, Domnall Ua Lochlainn z Aileach, Toirdelbach Ua Conchobair z Connachtu, Muircheartach Mac Lochlainn z Aileach, Ruaidri Ua Conehobair z Connachtu. 121 46. Portal katedry w Clonfert w hrabstwie Galway, XII wiek (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) 47. Opactwo cystersciw w Boyle w hraMstwie Roscommon, przełom XII i XIII wie- ku (fot. Commissioners of Puhlic Works in Irelanil) Lista pokazuje, jak zmieniała się sytuacja. Tylko dwcich spośród ośmiu królów należy do dawnego rodu Ui Neillów, trzeeh pochodzi z linii Briana, dołączają do nich Leinster i Connacht. Przez pierwsze sto lat potomkowie Briana Bórumy z powodzeniem utrzymywali supretnację. W XII wieku Ui Neillowie z północy na dwa krótkie c>kresy zapewnili sobie władzę. Wsehodziła już jednak gwiazda O'Connorów. Toirdelbach Ua Conehobair był jednym z najwybitniejszyeh królów od czasów Briana Bórumy. Gdy jego syn Ruaidri objął tron arcykrólestwa w 1166 roku, wydawało się, że O,Connorowie ustanowią królestwo dziedziczne typu feudalnego, które bę- dzie można porównać z dynastiami innych krajów. Marzenie to zostało jednak rozbite przez działalność króla Leinsteru. Diartnaita Mac Murehady, zwanegc> też "Diarmaitem cudzozietnców". Warto tu wspc>mnieć, iż Leinsterezycy zawsze sprzeciwiali się władzv centralnej: w dawuyeh czasach władzy pochodzącej z Tary, później, jesz- cze przed bitwą w Clontarf, panowaniu Briana Bórumy, teraz dominacji Ruaidri LTa Conehobaira. Spór między Diarmaitem i Ruaidri nie był tak żywy, ale doprowadził do wypędzenia Diarmaita z lrlandii. Inuy krcil być może przyjąłby tę karę i wyruszyłby na pielgrzymkę do Rzymu (tak uczynił syn Briana Bórumy, Donnchad, który został zdetronizowany przez swego bratanka i zmarł na wygnaniu w 1064 roku), ale Diarmait pośpieszył do Bristolu, a stamtąd do Franeji, by zaapelować do Henryka II Plantageneta o pomoc w odzyskaniu królestwa Leinsteru. W rezultacie w Wexford wy- lądowali Normanowie, a to, co stało się później, stanowi osobny rozdział naszej historii. W tym miejscu wystarczy powiedzieć, że gdyby nie nie- przewidywalne konsekweneje poszukiwania pomocy przez Diarmaita na nGalla za granicą, ewoltteja polityczna, jaką obserwowaliśmy w XI i XII wieku, mogłaby doprowadzić do utworzenia silnej, centralnej monarehii narodowej. Gaelicka hegemonia w Irlandii skońezyła się jednak wraz z Ruaidri Ua Conehobairem. Ostatnie słowa zawartej w Księdze z Lein- ,steru listy królów Irlandii od najdawniejszych czasów brzmią: Ec in Ruadri sin 'nu uilithre i Cun#u (Ruaidri zmarł jako pielgrzym w Cong). Był to rok 1198. Pochowano go w Clonmacnoise, tuż obok głównego ołtarza, gdzie w 1156 roku pogrzebano jego ojca, Toirdelbacha Móra. Tak oto w naszej historii zakońezyła się kolejna epoka. 1#2 8 Przybycie i osiedlanie się Normanów 1169-1300 F.X. Martin Ślady przeszłc>ści są w Irlandii prawdopodc>bnie bardziej widoczne niż w in- nych krajach. Normańskie osadnictwo sprzed ponad ośmiuset lat w znacz- nej rnierze ukształtowało krajobraz i chanrkter wyspy: pony mC>r-skie, dro#i, mosty, miasta, kościoły i zamki. Pieśni, liter-atur-a, a nawet twarze współ- czesnych ludzi mają rysy nieustraszonych r-ycerzy normańskich, którzy przy- byli, zobaczyli, podbili i osiedlili się w kraju. Żadnc inne wydarzenie lmoże z wyjątkiem nauczania ewangelii przez św. Patryka i jc#=o tc>warzyszy) nie wpłynęło w tak znaczący sposcib na lc>sy Irlandii. Mimo to przybycie Nc>rmanów rcizpi7częło się jak zwykła. niernal przy- padkowa sprawa. Najazd ten w porciwnaniu z normańską inwazj#l na AnQlię w 1066 roku był uderzającym kc>ntrastern. Wilhelm Zdobvwca doki7nał z#r- planowanej na wielką skalę inwaz#i na Anglię. Wc>kcił swych sztandarciw zgromadził zaciężnych wojowników z Franeji. Niemiec i innveh części Eu- ropy. Jako że posiadał pewne prawa do angielskiegc> tror>u, papież Alc- ksander II pc>błogosławił tlc>tę, ktcira wyr-uszvła z Norrllandll. Podbijał Ang- lię systematycznie, całkowicie i bezwzględnie. Historia przybycia Normanów do Irlandii zaczyna się od osobistegc> dramatu, w którym biorą udział dwaj waleczni królowie, Derrnot MacMur- rc>ugh z Leinsteru i Tiernan O'Rourke z Breifne. To Cipowieść o najnzdach i odsieczach, bohaterstwie i brutalności, o upr-owadzeniu żonv O,Rc>urke#a, Dervorgilli, o nieustającym oporze O'Rc>urke'a, c>baleniu i wvgnaniu z kra- ju Dermota MacMurrou#h. Dramat potoczy się dalej. ale raczej jako jed- noosobi>we pr-zedstawienie. w ktcirym MacMurrough odniesie wiele sukce- sów, broniąc swveh spraw w Anglii, Franeji i Walii. Nawet gdy przybędą mu na pc>rnoc Norrnanc>wie. uczynią to nieomal niechętnie. Zobaczymy, że nie będą działać tak jak w Anglii, w myśl zorganizowanego planu. Po- zostaną jednak tu na zawsze. Zmagania o supremację pi7lityczną w Irlandii w latach l 156-1166 toczyły się pomiędzy na#silniejszyrn krcilem irlandzkirn, Murtc>ugh MacLochlainnem z Ailech na półnc>cy, i krrilem Connachtu, Rorym O'Connorem. MaeLochla- inna wspierał MacMurrough, a O'Connc>r związał swój los z O'Rourke'em. Walezyli ze zmiennym szczęściem, posuwając się od Ulsteru do Leinsteru, Connachtu i Munsteru. Trwały nie końezące się natarcia, grabieżeze najazdy, pożary i okrucieristwa. Kronikarz notuje: "Irlandia była drżącą trawą". Gdy O'Ćonnor- pokonał MacMurrough, zadowolił się pojmaniem za- kładników i ograniczeniern wpływów pokonanego do niewielkiego króle- stwa w okolicach Ferns w Wexford. O'Rourke jednak nieugięcie dążył do 125 #I#. Ztllile# P2I77hrnhC w' P2mhrokshit-e. koniec XII wieku zniszczenia MacMurrough. Nienawiść i uraza paliły go przez czternaście lat. W końcu został upokorzony przed całą Irlandią. W roku I 152 Mac- Murrough uprowadził jego żonę, Dervorgillę. Historia ta być może po- twierdza stare powiedzenie o tym, że mężczyzna tak długo poluje na ko- bietę, dopóki ta go nie złapie, ponieważ zarówno z normańskich, jak i ir- landzkich przekazów wiemy, że to właśnie Dervorgilla zaaranżowała swe uprowadzenie. Irlandzki historyk, Keating, opowiada o tym, jak posłała do MacMurrough wiadomość ponaglającą, by ją jak najszybciej pojmał: Kiedy do Dermota dotarły stosowne wieści, natychmiast popędził z od- działem konnym na spotkanie pani. Gdy przybyli do miejsca, gdzie się zatrzymała, kazał jednemu z jeźdźców posadzić ją na koniu. Kobiecie nakazał, by płakała i krzyczała, tak jakby Dermot porywał ją siłą do Leinsteru. Nie można posądzić ani Dervorgilli, ani Dermota o działanie w młodzień- czym szale. On miał czterdzieści dwa lata, ona była dojrzałą czterdziesto- czterolatką. O'Rourke odbił ją następnego roku, ale nadal uparcie pragnął porachować się z MacMurrough. W I166 roku nadarzyła się okazja: to- pniała liczba zwolenników MacMurrough, jego wielki przyjaciel z północy, MacLochlainn z Ailech, już nie żył. Nad granicami terytorium Dermota wraz z O'Rourke'em i O'Melaglinem gromadziły się północne szczepy Le- insteru. Wikingowie z Wexford przygotowywali się do natarcia od tyłu. Gdy zdobyto Ferns i zniszczono jego kamienny zamek, Dermot zdecydo- wał, że pozostała mu tylko ucieczka. W roku 1166, z niewielką grupą zwo- lenników wypłynął po kryjomu z Irlandii. Wylądował w Bristolu, w naj- ważniejszym porcie handlującym z Irlandią. Stamtąd w poszukiwaniu Hen- ryka II Plantageneta, króla Anglii, ruszył do Francji. Dermot zdecydowanie chciał odzyskać swe dziedzictwo w Irlandii i rozpoczął poszukiwanie sprzymierzeńców. Król Henryk był bardziej Francuzem niż Anglikiem. Urodził się w Nor- mandii, wychował we Francji i mówił nie angielskim, lecz normańskim francuskim. Większość życia spędził na kontynencie, Anglia stanowiła za- ledwie część jego andegaweńskiego imperium, które obejmowało Anglię, Normandię, Andegawenię, Maine, Poitou i Akwitanię. Podlegały mu także Tuluza, Walia i Szkocja. Był człowiekiem niespokojnym, stale wędrującym po swych rozległych dominiach. Dermot podróżował więc za nim od mia- sta do miasta, coraz bardziej na południe Francji. W końcu odnalazł Hen- ryka w odległych rejonach Akwitanii. Henryk interesował się Irlandią już wcześniej. W roku 1155, gdy panował zaledwie rok, rozważał najazd na Irlandię, ale odłożył te plany. Jego doradcy starali się wtedy o błogosła- wieństwo papieża dla łupieżczej ekspedycji, podobne do tego, które wiek wcześniej otrzymał Wilhelm Zdobywca, najeżdżając Anglię. W roku 1155 papieżem był Hadrian IV, jedyny Anglik, jaki kiedykolwiek zasiadał na pa- pieskim tronie. Jest niemal pewne, choć i to kwestionują niektórzy histo- rycy, że wydał on bullę Lccccdccbiliter, zachęcającą Henryka do wkx-oczenia do lrlandii w celu wprowadzenia reformy x-eligijnej. Król był jednak wtedy zbyt zajęty, by skierować swe wojska ku tajexzxniczej i wojowniezej wyspie na zachodzie. Sprawa powrciciła w roku I 166, gdy przed królem stanął Dermot. Jego postać i wywieraj4cą wrażenie osobowość opisał współczesny mu Gerald z Walii (Giraldus Cambrensis): Diarxnait był wysoki, silny, odważny i waleczny, głos jego ochrypł w zgiełku wielu bitew. Wolał raczej, by się go bano, niż kochano. Szlachtę traktował biutalnie, a wywyższał ludzi niskiego stanu. Swyxn ludziom nie był miły, a ubcy go nienawidzili. Wszyscy więc byli mu wrogaxni, jako i on był wrogiem wszystkich. Dermot wyjaśnił swą sprawę i zaproponował Posłuchaj więc, krcilu Henryku, Gdzie mój kraj rodzinny. To Irlandia, tam się urodziłeirx, W Irlandii, co miała króla. Ale to lud mój bezprawnie Wypędził mnie z królestwa. Oto ojcze dobry, skarżę się tobie I powiadam wobec baronciw królestwa twojego, Że zostanę twym wasalem Przez wszystkie dni życia mego, Jeśli pomożesz mi Odzyskać, co utraciłexn. Ciebie uznam za ojca i pana, Powiadam to w obecności twych wasali. 126 Henryk, człowiek wielce energiczny, inteligentny i szybki w decyzjach, przemyślał sytuację. Sam był zbyt zajęty na innych obszarach, by popro- wadzić wyprawę na Irlandię, ale niewiele miał do stracenia, wspierając wygnanego króla. Przyjął propozycję lenniczej wierności Dermota, suto obdarował go prezentami i obiecał pomoc tak szybko, jak będzie to mo- żliwe. Dermot z radością przyjął list werbunkowy Henryka, w którym ten zapraszał swych poddanych Anglików, Normanów, Walijczyków i Szko- tów, by pośpieszyli Dermotowi z pomocą. Powrócił do Bristolu, ale oka- zało się, że nawet z popierającym go listem królewskim nie wzbudził wię- kszego zainteresowania ekspedycją do Irlandii. Postanowił więc szukać ochotników za rzeką Severn, wzdłuż granicy walijskiej, gdzie Normanowie ciągle toczyli walki z Walijczykami. Normanowie byli Francuzami z ję- zyka i z pochodzenia; stanowili wówczas najbardziej waleczne wojsko Eu- ropy. Wielu z nich zawarło małżeństwa z córkami walijskiej szlachty, lecz ich potomkowie nie uważali się za poddanych Anglii, Walii czy Francji. Charakteryzowała ich przebiegłość i bezwzględność, byli doskonałymi jeźdźcami, żeglarzami, budowniczymi zamków i kościołów. Mieli poczu- cie dyscypliny i porządku, byli twardzi, inteligentni, a nade wszystko głod- ni ziemi. Zza wody wabiła ich, znana z walijskich opowieści i legend, Ir- landia. Przebiegły Dermot postarał się o rozmowę z jednym z wielkich wo- dzów normańskich w Walii, Ryszardem FitzGilbertem de Clare, earlem Strigoil, znanym lepiej jako Strongbow (Silnołuki). Ten potomek wpły- wowej rodziny normańskiej był kiedyś doświadczonym i znakomitym wo- dzem. Teraz jednak był rozgoryczony, bez żony i bez poparcia Henryka II. W związku z tym sławy i fortuny mógł poszukiwać na nowych terenach Irlandu. Mimo to twardo się targował. W końcu zgodził się poprowadzić ; zbrojną armię na Irlandię i przywrócić władzę Dermotowi pod warunkiem, ; że Dermot odda mu swą najstarszą córkę, Aoife (Ewę) za żonę i w ten ; sposób Strongbow uzyska prawo do sukcesji w królestwie Leinsteru. Dermot ruszył także wzdłuż walijskiego wybrzeża do St David. Tam # zapewnił sobie obietnicę pomocy kilku normańsko-walijskich rycerzy, któ- # rych nazwiska stały się częścią irlandzkiej historii: FitzHenry, Carew, Fitz- Gerald i Barry. Zanim opuścił Walię, zatrzymał się w Rhos w Pembroke- : shire. Otrzymał tam obietnicę wsparcia od silnej kolonii Flamandów, którzy przybyli tu z Flandru sześćdziesiąt lat wcześniej. Ich nazwiska - Pren- dergast, Fleming, Roche, Cheevers, Synott - staną się znane w czasie inwazji na Irlandię. 128 d9a. Rycerze normańscy. tkanina z Bayeux, koniec XI wieku (Vet#r.s-trr rńoii#rmentci, vi, lRl9) 49b. Piechota normańska. tkanina z Bayeux, koniec XI wieku (Vet#r.rtrr iiinncrrnenta, vi, 1R19) Zniecierpliwiony Dermot nie mógł już powstrzymać się od powrotu do Irlandii i w roku I 167 popłynął tam z garstką Normanów, Flamandów i Walijczyków. Odzyskał lokalną władzę w okolicach Ferns, lecz O'Con- nor i O'Rourke zaatakowali go ponownie; poddał się po krótkiej walce. Zapłacił nawet O'Rourke'emu sto uncji złota za szkody związane z po- rwaniem Dervorgilli. Wydawało się, że sprawa ucichła, ale w rzeczywi- stości MacMurrough czekał na odpowiedni moment. Słał pilne wieści do Walu, obiecując sprzymierzeńcom bogactwo, łupy i ziemię. Dam im łupy i złoto, Zapłacę sowicie. A tym, co pragną ziemi, Ziemię im zapiszę. Pierwsze większe grupy najeźdźców przypłynęły łodziami na piaszczy- ste plaże Bannow Bay w maju 1169 roku. Uważa się, że pod wodzą Ro- berta FitzStephena, Herveya de Montmorency'ego i Maurice'a de Pren- dergasta wylądowało wówczas około sześciuset osób. Byli to jeźdźcy, pie- chota, łucznicy, "kwiat młodzieży Walii" ze swymi śmiercionośnymi łukami. Dermot szybko do nich dołączył na czele kilkuset mężczyzn i połączone siły pomaszerowały na Wexford. Norwegowie, mieszkańcy tego miasta, wyszli na powitanie armii Der- mota, ale ogarnęło ich przerażenie, gdy spostrzegli, że nie witają bohater- skich szeregów irlandzkich wojowników lekko przyodzianych i uzbrojo- nych w siekiery, miecze, proce i oszczepy. Zamiast tego stanęli naprzeciw zwartych szeregów piechoty i łuczników, oskrzydlonych z każdej strony szwadronem jeźdźców w błyszczących hełmach i kolczugach. Za oddzia- łami jeźdźców zbrojnych w długie lance i tarcze w kształcie latawców po- suwała się armia Dermota, niecierpliwie czekająca bitwy i mordów. Norwegowie w popłochu wycofali się do Wexford i następnego dnia miasto skapitulowało. O'Connor i O'Rourke, zaalarmowani aktywnością Dermota, jeszcze raz ruszyli przeciw niemu, ale po potyczkach w pobliżu Ferns musieli się pogodzić z nową sytuacją. Gdyby Dermot zechciał po- zbyć się swych zagranicznych sprzymierzeńców, gotowi byli uznać go za króla Leinsteru i pana ziemi leżącej na południe od Dublina. O'Connora interesowało przede wszystkim arcykrólestwo, gdy więc MacMurrough ogło- sił swoją podległość, O'Connor wycofał się, nieświadomy niebezpieczeń- stwa ze strony Normanów. MacMurrough słał ponaglające listy do Strongbowa, zapewniając go, że Irlandia ezeka na podbój. Strongbow przygotowywał się, by przybyć do Irlandii osobiście. Wcześniej wysłał na zwiady młodego śmiałka, szla- chcica Raymonda Carew o przydomku Le Gros (Tłusty), jednego z rodu FitzGeraldów, a wraz z nim dziesięciu rycerzy i siedemdziesięciu łuczni- ków. Raymond wysadził swych ludzi i konie u wybrzeży Wexford, na ka- mienistym przylądku Baginbun pomiędzy Bannow Bay i Hook. Usypano tam z ziemi obwałowania, które można oglądać do dzisiaj. Wkrótce zostali zaatakowani. Armia, której liczbę z dużą przesadą późniejsze normańskie zapisy szacują na trzy tysiące, składała się z silnych Norwegów miasta Wexford oraz gaelickich Irlandczyków z ziem Ossory, Decies i Idrone. Przeciwko nim stanęło mniej niż stu Normanów i Flamandów. Rozegrała się krótka i decydująca bitwa. Jak głosi stara kariolka: W zatoce tej Irlandia cała Tyle straciła, co wygrała. Normanowie popędzili na zbliżające się oddziały stado bydła, które wcześ- niej zarekwirowano miejscowej ludności i zgromadzono za wałami. Dzikie natarcie rogatych bestii powaliło pierwsze szeregi Norwegów i Irlandczy- ków. Korzystając z popłochu i zamieszania, Normanowie ruszyli do ataku, by rozbić przeciwnika. Na polu bitwy pojmano siedemdziesięciu spośród najważniejszych mieszkańców Waterford. Nie było dla nich litości. Ła- mano im kończyny i okaleczone ciała strącano z urwiska. Nim Waterford zdołał otrząsnąć się z tej klęski, doszło do jeszcze strasz- niejszej. 23 sierpnia Strongbow ze swoją armią - jak mówi się, liczącą dwustu rycerzy i tysiąc innego wojska - wylądował w Passage, w po- bliżu miejsca, gdzie spotykają się rzeki Suir i Barrow. Dołączył do nich Raymond i dwa dni później Normanowie przystąpili do ataku na Water- ford. Norwegowie i Irlandczycy zgromadzeni w murach miasta dobrze wiedzieli, jak bezlitośni i okrutni są normańscy napastnicy. Zdołali ode- przeć ich atak dwukrotnie, ale nieposkromiony Raymond le Gros zrobił wyłom w murze i poprzez ten otwór powiódł wojsko do zaciętego boju. Gdy zapadła noc, miasto było już w normańskich rękach. Wieża Regi- nalda, która stoi tu do dziś, była świadkiem najkrwawszej bitwy owych czasów. Strongbow zawezwał MacMurrough, który przybył chętnie ze swą cór- ką, Aoife, aby wywiązać się z przyrzeczenia danego dwa lata wcześniej 130 131 w Walii. Tradycja i dobrze znane obrazy znajdujące się w dzisiejszej Bry- tyjskiej Izbie Gmin przedstawiają ślub, który odbył się tuż po skończonej bitwie. W tle widnieją trupy, konający i płonące domy. Nie jest to ścisłe historycznie, bo MacMutrough przybył z córką co najmniej kilka dni po skończonej bitwie. Jestjednak prawdziwejako figura symboliczna, bo mał- żeństwo stanowiło część normańskiego zwycięstwa. Jakim człowiekiem był nowy władca, Strongbow'? Tak opisuje go Ge- rald z Walii: Był rudy i piegowaty. Miał szare oczy i kobiecą twarz. Choć wysoki, kark jego był krótki, a głos piskliwy. Szczodry był i łagodny. Czego nie dokonał słowem, zdobywał czynem. W czasie bitwy trwałjak skała. Był ostoją swoich żołnierzy. Nieugięty w boju - w doli i niedoli żad- na rozpacz nim nie zachwiała, żaden los zły, w zwycięstwach zaś umiał być powściągliwy i daleki od szaleństwa. Strongbow był śmiały, ale nie porywczy. Wraz z MacMurrough pla- nowali teraz marsz na Dublin, który był półniezależnym królestwem kon- trolowanym przez Norwegów. Rządził nim norwesko-irlandzki król, Askulv. Na pomoc Dublinowi pośpieszył sprzymierzony król Rory O'Connor ze swoją armią; razem z nim przybyła inna armia dowodzona przez O'Rour- ke'a z Breifne, starego nieprzyjaciela MacMurrough. O'Connor czekał w Clondalkin, gdzie wiodła jedyna główna droga z Dublina do Wexford. Dwóch wąskich przełęczy, jednej blisko wybrzeża Wicklow, a drugiej w Ennisket#y, strzegły dwa niewielkie oddziały. Pamiętajmy, że Irlandię pokrywały wówczas gęste lasy. MacMurrough zdołał jednak przechytrzyć O'Connora i O'Rourke'a. Poprowadził Normanów wąskimi ścieżkami przez Wicklow i wzgórza dublińskie w dół do Rathfarnham; tak przybyli do bram i murów miasta. Gdy sprawy przybrały taki obrót, Norwegowie wpadli w popłoch i zaczęli prosić o pokcij. Mediatorem był arcybiskup Dublina, św. Laurence O'Toole. O'Connor i O'Rourke poczuli się obrażeni i dotknięci pertrakcjami Norwe- gów z Normanami i MacMurrough, więc odeszli zdegustowani zdradą. Ne- gocjacje jeszcze trwały, gdy dwóch młodych normańskich rycerzy, Raymond le Gros i Milo de Cogan, z bandami swych zwolenników przedarło się do miasta. Wyrżnęli straże i w krótkim czasie zdobyli władzę nad Dublinem. Wówczas Askulv i wielu Notwegów, przyrzekając, że powrócą, by się zem- ścić, wsiadło na statki i odpłynęło do swych krain na Hebrydy i wyspę Man. 21 września 1170 roku Dublin znalazł się pod panowaniem notmańskim. Nortnanowie mieszkali w mieście zaledwie kilka miesięcy, gdy ze wszyst- kich śtron zaczęło zagrażać niebezpieczeństwo. Około I maja 1171 roku zmarł MacMurrough, pozostawiając Strongbowowi w spadku swe niespo- kojne królestwo. Szczepy Leinsteru zbuntowały się i wsparły Murtough, bratanka Dermota MacMurrough. Kiedy Strongbowowi udał się w odwie- dziny do umierającego w Ferns MacMutrough, do ataku na Dublin ruszyli Norwegowie prowadzeni przez zdetronizowanego króla Askulva. Umie- jętności bitewne Norn#anciw zostały poddane ostatecznej próbie. Norwegowie przybyli z Norwegii, Hebrydów oraz wyspy Man wielką flotą. Było ich, jak się powszechnie twierdzi, około tysiąca. Tak opisuje ich Gerald z Walu: Był to lud waleczny. zbrojny po duńsku. Jedni w kolczugach do kolan, inni w zbrojach z misternej łuski żelaznej. Tarcze ich były okrągłe i bar- wione na czerwono. okute wokół brzegów. Zbrojni i odziani w żelazo ruszyli na wschodnią bramę. 132 133 50. Motte i builev (typ warowni normańskiej), wzgórza Tipperary, XII wiek (fot. Commissioners of Public Works in Ireland) Na wschodnią bramę Dublina uderzyli zwartą falangą piechoty. Wy- machiwali straszliwą bronią, szerokimi siekierami bitewnymi. Normańscy rycerze wyjechali im naprzeciw. W ciężkim boju przełamano falangę i wy- cięto Norwegów. Askulva pojmano w niewolę i osądzono na jego własnym zamku w Dublinie. Niczego nie wskórał groźbami i dumnym oporem. Zo- stał ścięty. Strongbow powrócił do Dublina, gdzie spotkało go jeszcze większe za- grożenie ze strony gaelickich Irlandczyków. W pobliżu Dublina pojawili się z ogromną armią Rory O'Connor, O'Carrol z Ulsteru, Murtough Mac- Murrough z południowego Leinsteru i stary wróg, O'Rourke z Breifne. Dojście do morza odcinała flota trzydziestu statków dowodzonych przez Norwegów z wyspy Man i z Hebrydów. Gaeliccy Irlandczycy nie znali sztuki oblężenia, próbowali więc pokonać Normanów głodem. Po dwóch miesiącach wygłodzeni Normanowie despe- racko szukając żywności, postanowili zaatakować znienacka. Trzy grupy, każda złożona z dwustu ludzi pod dowództwem Strongbowa, Raymonda le Gros i Milo de Cogana, wyślizgnęły się z miasta, podeszły okrężną drogą i uderzyły gwałtownie na obozującego w Castleknock Rory'ego. Atak był nieoczekiwany. O'Connor z wieloma swoimi ludźmi zażywał właśnie ką- pieli w rzece Liffey. Zabito ponad sto osób, podczas gdy samemu O'Con- norowi z trudem udało się zbiec. Wyrżnięto większość obozujących Irland- czyków i zabrano zapasy żywności. To porażające zwycięstwo zakończyło oblężenie miasta i utwierdziło normańską dominację zbrojną nad Norwe- gami i gaelickimi Irlandczykami. Na tym nie kończyły się jednak kłopoty Strongbowa. Kolejne zagrożenie nie nadeszło ani od Norwegów, ani od gaelickich Irlandczyków, lecz od jego władcy. Henryk II, który kiedyś z ochotą zezwolił swym poddanym w Walii, Normanom i Flamandom na ryzykowną przygodę w Irlandii, nie chciał teraz zgodzić się z tym, że u boku Anglii wyrasta królestwo pod panowaniem silnego Strongbowa. W październiku I 171 roku przybył do Waterford z do- brze wyposażoną armią rycerzy, piechoty i łuczników. W czasie triumfalnego przejazdu przez kraj przyjmował hołdy Normanów, Irlandczyków i Norwe- gów. Zebrani w Cashel biskupi - wśród nich arcybiskup Dublina, św. Lau- rence O'Toole - oraz wielu innych złożyło Henrykowi II akty poddaństwa. Tylko książęta Cenel Eógain i Cenel Connaill nie wyszli mu na spotkanie nie z powodu wrogości do Henryka, ale z racji odległego położenia swych północno-zachodnich krain. Ponadto obaj byli zbyt skłóceni ze sobą, by in- teresować się nadejściem cudzoziemskiego króla. w # Wydawało się, że oto nadszedł moment pokojowego rozwiązania nor- mańskiej dominac,ji w Irlandii. Poprzez układ windsorski zawarty w roku I 175 Rory O'Connor złożył przysięgę Henrykowi II i uznał go za swojego władcę. Zgodził się również na coroczny trybut ze wszystkich części Ir- landu, podczas gdy Henryk zaakceptował Rory'ego jako ard-ri, czyli arcy- króla nie podbitych obszarów. L Tkład ten załamał się z dwóch powodów: po pierwsze, Rory był ard-ri jedynie z nazwy i trudno mu było wzmocnić władzę nawet na własnym terytotium w Connachcie, po drugie, Henryk nie potrafił powstrzymać swych baronów od zagarniania irlandzkiej ziemi i sam postępował podobnie, nadając wielkie obszary bez konsultacji z Ro- rym lub z irlandzkimi królami. Podbój pozostałych ziem Irlandii nie był wynikiemjakiegokolwiek prze- myślanego planu. Angielscy królowie, zajęei kontynentalnymi wojnami, nie przywiązywali do Irlandii zbyt dużej wagi. Pozostawili ją baronom 134 135 51. Zamek Carrickfergus w hrabstwie Antrim, początek XIII wieku (fot. Bord Failte Eireann) w Irlandii, którzy opanowywali kraj w przypadkowy sposób. W myśl swej generalnej zasady Normanowie zadowalali się równinami, wybrzeżami i do- rzeczami, tereny górzyste zaś, lasy i mokradła pozostawiali rdzennym Ir- landczykom. Henryk zarezerwował dla siebie Dublin i okolice oraz wybrzeże od Bray po Arklow, a także Wexford i Waterford z przyległym obszarem po Dun- garvan. Wasal królewski, Strongbow, zatrzymał większość Leinsteru, pod- ezas gdy dla równowagi Hugh de Lacy'emu nadano królestwo Meath. Organizacja "królestwa Meath" byłajednym z najbardziej godnych uwa- gi osiągnięć Normanów. W skład królestwa wehodziły terytoria, które są obecnie hrabstwami Meath, Westmeath, Longford oraz częścią Offaly i Ca- van. Sukces odniesiono głównie dzięki przywódezym talentom Hugh de Lacy'ego. Tak jak de Courcy w Ulidii wzniósł on na całym obszarze wiele zamków i dworów, a główne zamki ustanowił w Trim i Droghedzie. W zam- kach mieszkali jego rycerze i wasale - Plunkettowie, Nugentowie, Dal- tonowie, Barnenwallsowie i inni. Gaelickim Irlandezykom pozostawiono uprawę ziemi i hodowlę bydła. Podbój północno-wsehodniego Ulsteru był dziełem i zapewne przy- godą pewnego śmiałego Normana, Johna de Courcy'ego. Ten młody, jas- nowłosy, wysoki i muskularny rycerz, choć skromny w życiu prywatnym, umiał walezyć zaciekle. Najpierw w roku 1177 zebrał z garnizonu w Dub- linie około trzystu niezadowolonych żołnierzy i dołączył do nich posił- kowe oddziały irlandzkie. Najechał Ulster pod rodowym sztandarem orła de Courcych i zdobył Downpatrick, stolicę Ulidii. Choć miejscowy król, MacDunlevy, zgromadził armię, został pokonany. Wycofał się wówezas i przywołał na pomoc krcila Cenel Eógain, MacLoehlainna. Obaj królowie wrócili z wielką armią, gromadą duchownych, dwoma biskuparni i kolek- cją relikwii. Mimo to ogromne ulsterskie zgromadzenie załamało się w bit- wie stoczonej w 1177 roku; panem Ulidii został de Courcy i rządził nią przez dwadzieścia siedem owocnych lat. To zajego panowania normański geniusz pozostawił w Ulsterze swe trwałe dziedzictwo. Założono ośrodki w Downpatrick, Dromore, IVewry, Dundrum, Carlingford, Carrickfergus i Coleraine. Nie były to jedynie garnizony, wokół każdego z nich wyra- stało miasto. Okoliczne obszary były uprawiane, a mnisi i kanonicy nie- strudzenie wznosili opactwa. Łamiąc układ windsorski z 1175 roku, Henryk II zaczął rozdawać zie- mię znajdującą się jeszeze w rękach gaelickich Irlandezyków. Sobie po- zostawił stany miejskie Corku i Limerick, ale "królestwo Corku", eiągnące się od Mount Brandon w Kerry aż po Youghal i należące do MacCar- thy'ego, oddał Robertowi FitzStephenowi i Milo de Coganowi. "Królestwo Limerick" O'Briena, obejmujące dzisiejszy Limerick, północne Kerry, Cla- re i Tipperary, zostało przydzielone Philipowi de Braose. Z pewnością zaskoczy wielu fakt, że Munster, znajdujący się pod wpły- wem normańskim, stał się najbardziej francuskim obszarem poza Franeją. Ekspansja Normanów rozwijała się równomiernie na północ, zachód i południe. Po zbudowaniu zamku w Coleraine Normanowie ruszyli wzdłuż wybrzeża w kierunku Derry. Zamek w Clones stał się ośrodkiem rozległego terytorium zarządzanego przez Normanów. Fortece w Roserea, Clonmac- noise i Athlone doprowadziły ich aż do Shannon. Wzdłuż wybrzeża, od Corku po Bantry Bay, wyrósł szereg fortec, podobnie jak w Kerry od Castlemaine do Killorglin i Killarney. Być może największą demonstracją siły Normanów był podbój Con- nachtu. Był to akt zdrady, ponieważ królowie Connachtu byli wówezas wiernymi sprzymierzeńcami królów Anglii. Młodych normańsko-irlandz- kich baronów - de Burgo, de Lacy i FitzGeraldów - nie dało się jednak powstrzymać. Imponująca feudalna armia normańskiej Irlandii - rycerze z pieehotą, łucznicy i świta - przekroczyła Shannon w 1235 roku i ni- szczyła wszystko. Niestrudzenie posuwała się do przodu, od Athlone do Boyle i Westport, zmiatając wszelką opozycję. Dzisiejsze hrabstwa Ro- scommon i Leitrim pozostawiono gaelickim Irlandezykom. Resztę prowin- cji podzielono między Normanów, Walijezyków i Flamandów. W Conna- chcie pojawiły się miasta: Galway, Athenry, Dunmore, Ballinrobe i Loug- hrea. Szezegcilnie Galway i Athenry rozwijały się w obrębie swych murów. W Connachcie jednak nigdy nie osiedliło się tylu IVormanów, by sfeuda- lizować tę prowineję tak jak Leinster czy olbrzymie obszary Munsteru. W czasie osiemdziesięciu lat najazdu, czyli do roku I 250, Normanowie rządzili w trzeeh czwartych kraju. Nikt nie może oskarżyć Irlandezyków o brak odwagi, ale jak wyjaśnić sukces normańskich sił w Irlandii# Nor- manowie byli znacznie mniej liczni niż Irlandczycy, walezyli z dala od swych domów w Anglii i Walii, nie mieli prawie żadnego wsparcia od króla Anglii. Każdy z nich był zdany na samego siebie. Normanowie to nie tylko naród wojowników. Ci, którzy przybyli do Irlandii, byli najezęściej najemnymi żołnierzami sprawdzonymi w walkach przeciwko Walijezykom, których taktyka i broń bardzo przypominały ir- landzką. Walezyli według przemyślanego planu, inaczej niż Irlandczycy, którzy potrafili odważnie szarżować w zamieszaniu. Broń Normanów była l36 137 #,ś doskonalsza od irlandzkiej. Szli do boju z długimi mieczami, lancami, w że- laznych hełmach i okrywających korpus, uda i ramiona kolezugach, mając przeciw sobie irlandzkich żołnierzy odzianych w lekkie tuniki, zbrojnych jedynie w krótkie miecze i topory. Najgroźniejszą grupą najeźdźców byli walijscy łucznicy z długimi łukami. Irlandzkie włócznie, oszezepy i proce, jakkolwiek skuteczne, nie mogły się równać z daleko lecącymi strzałami Walijezyków. Jakaż armia mogła wytrzymać deszez śmiertelnych strzał wa- lijskich, a po nim szarżę uzbrojonej jazdy normańskiej, wspomaganą ata- kiem zdyscyplinowanej piechoty flamandzkiej? Sukces Normanów nie ograniczał się do zwycięstwa na polu bitwy. Utrzymanie zdobytego terytorium zapewniały im fortece. Pierwsze fortece nie były budowlami kamiennymi. Zaczynali od budowy kopców - usy- pywali ziemię na wysokość od dwudziestu do czterdziestu stóp, tworząc nasyp o bardzo stromych zboczach i płaszezyźnie na szezycie szerokości od trzydziestu do stu stóp. Wokół wzniesienia stawiali drewnianą palisadę z otworami strzelniczymi i wieżę z blankami. Kopiec otaczała szeroka grob- la, poza którą znajdował się zamknięty dziedziniec lub miejsce na żołnier- skie kwatery i warsztaty. Kolisty podwórzec obiegał wał usypany z ziemi i wzmocniony drewnianą palisadą. Niekiedy kopano jeszcze jedną groblę i sypano za nią wały z ziemi. Taka forteca stanowiła trudną pzzeszkodę dla Irlandczyków. Jedyną nadzieją na pokonanie jej był atak przez zasko- czenie i podpalenie drewnianej konstrukcji. Po roku 1200 dość ustabili- zowani Normanowie zaczęli zastępować drewno kamieniem i odtąd ich zamki stały się niemal nie do zdobycia dla Irlandczyków. Często sądzi się, że Normanowie sprowadzili do Irlandu tylko wojnę i podział kraju, ale ten sąd odnosi się raczej do późniejszych wieków, gdy kolonia irlandzko-normańska zaezęła upadać. Spójrzmy na to, co Norma- nowie zdołali osiągnąć w czasie swego półtorawiecznego panowania w Ir- landii. Normanowie pierwsi wprowadzili w Irlandii scentralizowaną admini- strację. Liczne zasługi należy przypisać królowi Janowi (1199-1216), który zapoczątkował tę pracę (choć był irytującym i niefortunnym monarehą). Dzięki niemu zbudowano zamek w Dublinie i powołano rząd, zaczęto także bić w Irlandu monetę i wprowadzono systemjurysdykcji. Mianowano sze- ryfów i do roku 1260 prócz Dublina ustanowiono siedem hrabstw: Louth, Waterford, Cork, Tipperary, Limerick, Keny i Connacht; ponadto były "swobody": Meath, Wexford, Carlow, Kildare, Kilkenny i Ulster. Powo- łanie parlamentu w I 297 roku spośród wybieralnych reprezentantów każ- dego hrabstwa oraz "swobody" było pierwszym krokiem na długiej drodze do demokracj i. Błędem byłoby myśleć o Irlandii normańskiej jako o kraju, w którym trwała bezustanna wojna. Kiedy Normanowie zajmowali jakiś obszar, wpro- wadzali spokój i porządek tam, gdzie weześniej dochodziło do ciągłych najazdów między walezącymi wielkimi rodami gaelickimi. To prawda, że w rejonach przygranicznych toczyła się wojna, ale nie była ona bardziej zaciekła niż starcia między rodami gaelickimi lub członkami tego samego rodu na gaeliekich terytoriach. Porównajmy choćby zorganizowaną "zie- mię pokoju" w Leinsterze, Meath i w znacznej części Munsteru z niepo- kojami w Connachcie pod władaniem O,Connorów. Pokoju i porządku nie wprowadzano za cenę eksterminacji czy wygna- nia Irlandezyków z ich ziemi. W rzeczywistości Normanowie dokładali starań, by gaeliccy Irlandczyey nadal uprawiali ziemię i hodowali bydło, tak jak to robili za panowania swych rodzimych panów. W tym okresie Irlandia po raz pierwszy poznała systematyczne rolnictwo i zarządzanie posiadłością ziemską. Przesiedlono jedynie gaelicką szlachtę, tak jak wcześniej anglo-saksońską arystokrację w Anglii, i nie było to wynikiem 138 ! 139 52. Opactwo cystersów w Dunbrody w hrabstwie Wexford, XIII wiek (fot. Com- missioners of Public Works in Ireland) antygaelickiej polityki, lecz rezultatem walki o władzę pomiędzy grupami arystokracji normańskiej i gaelickiej. Nie ma wątpliwości, że Normanowie przybyli, by podbić i przekształcić kraj, a także aby przystosować się do niego, tak jak to uczynili w Anglii i na Sycylu. Byli skłonni uznać gae- lickich wodzów za równych sobie pod względem społecznym. Kilku wy- oicnycn przywoacow normansxicn ozemto się z curxaIiu ruuziliiycii xsi##ąi - Strongbow z Aoife, córką MacMurrough, de Courcy z Affrecą, córką króla wyspy Man, de Lacy z Rose, córką arcykróla Rory'ego O'Connora, William de Burgo z córką Donala O'Briena, króla Thomondu. Organizacja miast również była trwałym darem Normanów dla Irlandii. Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że ogromna większość istniejących w Irlandii miast i wiosek zawdzięcza pochodzenie Normanom. Chociaż Norwegowie założyli Dublin, Wexford, Waterford, Cork i Limerick, w głę- bi kraju pozostawili niewiele stałych osad. Gdziekolwiek pojawiali się Nor- manowie, powstawały fortece, dwory i zamki, później budowano młyn, warsztaty, domy dla oficerów, rzemieślników, kościół i bardzo często kla- sztor lub dom zakonny. Odbywały się regularne jarmarki, często co roku. I tak stopniowo miasto nabierało swojego charakteru. Czasami, jak w przy- padku Athenry, New Ross i Droghedy, wokół miasta budowano mury. Gae- liccy Irlandczycy nigdy nie lubili miast i dlatego spisy mieszkańców miast obejmują niezmiennie nazwiska norweskie, normandzkie, walijskie i an- gielskie, jak Le Decer, Lawless, Keppok, Golding, Forster, Newton, Bo- denham, Hollywood. Bardzo rzadko znajdziemy wśród nich nazwiska roz- poczynające się od O' czy Mac. Rozwój miast oznaczał rozwój handlu zarówno wewnętrznego, jak i za- granicznego. Głównym na to dowodem jest fakt, że Normanowie pierwsi w Irlandii używali powszechnie monet. Irlandzcy królowie nigdy nie mieli własnych mennic, a srebrne monety Norwegów nie były w powszechnym użyciu. Miasto New Ross w pobliżu delty rzek Nore i Barrow jest przy- kładem, w jaki sposób miasto stanowiło część normańskiego życia. Założył je na początku XIII wieku William Marshal, zięć Strongbowa, jako port obsługująey jego rozległe posiadłości w Leinsterze. Brzegi rzeki połączył most, do głównego zamku Marshala w Kilkenny poprowadzono drogę. Ruiny kościoła w Ross, zbudowanego we wczesnym stylu angielskim, świadczą o pobożności i guście mieszczan. Poemat napisany w języku ang- lo-francuskim dla upamiętnienia budowy murów miejskich w roku 1265 roku pokazuje, że w mieście istniało już wówczas wiele gildii handlowych. Kilka lat później znajdujemy liczne zapiski o ponad pięciuset oddzielnych ('rc#ncast'e i# # Coleraine Derry ?#a #a9hera. ięya#e,y Assaroe l.is.no,-e # ##)ungarrart #,#dr#mo2 53. Mapa Irlandii około ł 150 - około 1250 roku, Liam de Paor posiadłościach miejskich. Miasto kwitło dzięki eksportowi skór i wełny. Wiemy też, że przez Ross przepływały duże ilości zboża, sera i innych zapasów żywności dla normańskich armii w Walu. Wkrótee miasto stało # beveru 6 )(iIlala / s## c# # s#a#non. ,Mgyo 8allinrobe a # ##o R# o# 1)unmo2 TuaM # Kn O Ck Mo Y hdowri. .A ArMggh DoN patrick . CCones #nencastle ,L"ore Dunda:k r####'##n,9ló#d # ond#k n ##b#l r r5e 7cllg#. . Rathfamham, gr# l(ifdare. Erjalny, nie docenia ich wiernc>ści i nie od- różnia od rdzennych Irlandczyków. Można się było spodziewać, że rząd bezlitośnie wykorzysta każdą okaz,ję, by, pozbctwić stari>anglików ziemi. Przez kilka lat ich zabiegi polityczne konrcntrowciły się na próbach prze- konania rządu, by wyrzekł się takie,j intencji i zezwolił na akt parlamen- tarny zapewniający staroanglikoin bezpieczeńst#vo. W rzeczywistości rząd nie był skłonnv im wierzyć, jakkolwiek pewna konieczność zmusiła go do działań wskazu###cych na tc>, iż ma do nich za- ufanie. Gdy w 1625 roku na tri>n wst#pił Karol I i wplątał się w wojnę z Hiszpanią, kłopoty finansowe przynagliły go di> ustępstw wobec staro- 192 I )3 anglików w zamian za znaczną sumę pieniędzy. W "łaskach" (Graces) z 1628 roku otrzymali oni gwarancje, o które prosili. Wydawało się, że król uznaje ich specyficzne położenie i prawo do specjalnego traktowania, chociaż byli katolikami. Kiedy jednak zakończyła się wojna i pieniądze wydano, obietnica zo- stała złamana, a "łaski" wycofane. Trzeba było bezwzględności i sporych umiejętności, aby stawić czoło skutkom tego sprzeniewierzenia. Takie ce- chy posiadał namiestnik Wentworth, który przybył do Irlandii w 1633 roku. Postawił sobie za zadanie uczynienie z Irlandii kraju samowystarczalnego. Chciał też wzmocnić rząd i obronić go przed lokalnym naciskiem, któremu tak często ulegali jego poprzednicy. Budując silną, skuteczną i niezależną administrację, nieugięcie atakującą interesy każdej ważniejszej grupy w Ir- landii, osiągnął ten cel w ciągu sześciu lat. Wedle staroanglików najbar- dziej złowieszcze było jego postępowanie z parlamentem irlandzkim. Tra- dycja już od dawna przyzwyczaiła staroanglików do postrzegania parla- mentu jako siły broniącej ich praw, do uczestniczenia od czasu do czasu w sprawach rządu i do konsultacji w kwestiach politycznych. Wraz z osad- nictwem w Ulsterze dokonał się pierwszy wyłom w tej tradycji, który na- turalnie doprowadził do znacznego wzrostu liczby protestanckich repre- zentantów w parlamencie. W czasie sesji parlamentu w 1613 roku staro- angliey byli jednak jeszcze dość silni, by udaremnić próbę wprowadzenia przez rząd ustawodawstwa antykatolickiego. Sam fakt, iż podjęto taką pró- bę, dawał do zrozumienia, że jeśli staroanglicy chcą utrzymać swą pozycję w Irlandii, to muszą mieć wpływ na jej parlament. Jednakże kiedy w roku 1634 Wentworth zwołał parlament, stało się jasne, że staroanglicy nie uzy- skają tego wpływu. Wentworth zręcznie skorzystał z okazji. Uniemożliwił stworzenie konstruktywnej opozycji przez odmowę zezwolenia parlamen- towi na zajmowanie się sprawami nie przedstawionymi przez rząd. Wpro- wadził wybory urzędników rządowych, którzy zrównoważyli układ sił w parlamentarnej Izbie Gmin. W ten sposób mógł manipulować katolikami przeciw protestantom, aby zapewnić sobie poparcie dla polityki rządu, któ- ra zakładała odrzucenie najważniejszych "łask". Staroanglicy, którzy z po- czątku postrzegali parlament jako instytucję broniącą ich przed rządem, szybko zrozumieli, iż w rękach Wentwortha parlament jest jeszcze jedną wymierzoną przeciwko nim bronią. Sukces w wykorzystaniu irlandzkiego parlamentu umożliwił lordowi namiestnikowi całkowite lekceważenie lo- kalnych interesów w następnych latach. Skonfiskowano jedną czwartą ka- tolickich posiadłości w Connachcie i zaprzestano odróżniać staroanglików 73. Thomas Went- worth, pierwszy earl Strafford, według van Dycka (National Po- rtrait Gallery, Londyn) od Irlandczyków. Ukarano licznych osadników w Ulsterze, zarzucając im niedopełnienie warunków, na jakieh otrzymali ziemię. Podjęto też kroki przeciwko praktykom prezbiteriańskim, jakie ulsterscy Szkoci przywieźli ze swojego kraju. Członkowie osad protestanckich byli traktowani surowo i nie mieli wpływów ani zysków, do jakich przyzwyczaiły ich poprzednie rządy. Chociaż w okresie swego pobytu w Irlandii Wentworth nie spotkał się ze skuteczną opozycją, to kiedy odwołano go w roku 1639 do Anglii, wszyscy, których zantagonizował, wspólnie wystąpili przeciw niemu w par- lamencie Irlandii. W tym momencie o wydarzeniach w Irlandii zaczęła decydować ko- lejność zdarzeń w Anglii. Odwołanie Wentwortha zostało spowodowane nieporozumieniem religijnytn między królem Anglii i szkockimi prezbite- rianami. Doprowadziło ono do otwartej wojny, w której latem 1640 roku Szkoci odnieśli zwycięstwo. Gdy Karol zwrócił się o pomoc do angiel- skiego parlamentu, parlament zaatakował go i wykorzystując kłopoty króla, zażądał wielu reform, które w znacznej mierze ograniczały jego władzę królewską. Początkowo wszystko to wydawało się działać na korzyść niezadowo- lonych ugrupowań w Irlandu. Staroanglicy, osadnicy w Ulsterze i liczni 194 195 ż r F = ;## # tx,;# # # t#f a ##sftP# ' 74. Sir Phelim O'Neill, kopia starodruku (Bri- tish Musem, Depart- ment of Prints and Drawings) protestanci z innych rejonów Irlandii zjednoczyli się w parlamencie irlandz- kim, aby zniszczyć silny i uciążliwy system rządów, jaki stworzył Went- worth. Przeciwstawiono się prawie wszystkiemu, co wprowadził w Irlandii. Nawet jego bezskuteczne próby popierania przedsięwzięć ekonomicznych zostały wykorzystane przeciwko niemu. Twierdzono, że szkodziły one ir- landzkiemu handlowi, mimo że w czasie jego rządów irlandzka gospodarka podźwignęła się z upadku spowodowanego wojnami elżbietańskimi. Ataki na Wentwortha nie ograniczały się tylko do Irlandii. Parlament irlandzki z entuzjazmem współpracował z angielskim. Przygotowano akt oskarżenia Wentwortha o zdradę stanu. Sukces tej wspólnej akcji został uwieńezony jego egzekucją w 164ł roku. W tym samym okresie kłopoty króla Anglu próbowali wykorzystać staroanglicy, przekonując go, by ponownie przy- znał im "łaski" i porzucił projekt osadnictwa w Connachcie. Doświadczenie jednak uczyło, że same obietnice nie wystarczają. Sta- roanglicy słusznie uważali, że nie będą mogli cieszyć się swą własnością i wolnością wyznania, dopóki nie zapewnią sobie prawa do tego, by par- lament chronił ich przed przyszłymi zmianami w polityce rządu. Przeko- nywali więc Karola, by zezwolił parlamentowi na bardziej niezależną i wpły- wową rolę w rządzeniu Irlandią. Karol jednakże, choć uprzednio nie potrafił przeciwstawić się podo- bnym żądaniom parlamentu angielskiego, nie był skłonny do zgody i po- mniejszenia swego autorytetu w Irlandii. Staroanglikom pozostały jedynie zapewnienia o dobrych intencjach króla. Podczas gdy niektórzy w Irlandu w pełni wykorzystywali trudności króla w Anglii, inni zaczynali zdawać sobie sprawę z tego, że osłabienie władzy królewskiej może obrócić się na nie- korzyść katolików. Protestancki angielski parlament był wszak tak samo agresywny i nietolerancyjny jak prezbiterianie szkoccy. Gdyby którakol- wiek z tych sił politycznych wzięła w swe ręce sprawy Irlandii, wiara ka- tolicka, tolerowana przez Karola, znalazłaby się w śmiertelnym niebezpie- czeństwie, a obszar osadnictwa zostałby powiększony. Obawa, iż wcześniej czy później do tego dojdzie, była jednym z po- wodów, który uświadomił niektórym Irlandczykom, szczególnie w Ulste- rze, że czas myśleć o powstaniu zbrojnym. Nie był to powód jedyny. U1- sterscy Irlandczycy nigdy nie zaakceptowali angielskiej władzy ani nie po- godzili się z osadnictwem. Ciągle żywili nadzieję, że odzyskają swą własność i pozycję społeczną, które zostały im odebrane. Rok 1641 stworzył okazję do wykorzystania angielskich trudności. Irlandczycy postanowili zająć za- mek dubliński, pojmać głównych członków rządu i równocześnie w serii lokalnych powstań zdobyć ważniejsze fortece Ulsteru. Gdyby zwyciężyli, mogliby dyktować warunki królowi i parlamentowi Anglii. Sukcesu jednak nie odnieśli. 22 października, w wigilię wyzna- czonego dnia, nieostrożność spiskowców doprowadziła do ujawnienia ich pla- nu. Aresztowano przywódców i do ataku na dubliński zamek nigdy nie doszło. Lokalne powstania w Ulsterze przebiegały jednak zgodnie z pla- nem; pod przewodnictwem Sir Phelima O'Neilla ruch szybko się rozprze- strzeniał. O'Neill ijego zwolennicy twierdzili, że nie są rebeliantami. Utrzy- mywali, iż powstali zbrojnie przeciw parlamentowi Anglii w obronie włas- nej i w obronie króla. Aby otrzymać wsparcie. O'Neill zatroszczył się nawet o sfałszowanie instrukcji Karola nakazującej Ulsterczykom zorgani- zowanie powstania w obronie władzy królewskiej. Każdy z jego zwolen- ników miał niejako złożyć przysięgę lojalności wobec króla. Początkowo ulsterscy Irlandczycy napotykali jedynie lokalny opór. Do- piero gdy opanowali większość Ulsteru i pomaszerowali na południe do Louth i Meath, spotkały ich oddziały rządowe. Pod Julianstown Bridge, w pobliżu Droghedy, Ulsterczycy pokonali niewielki oddział idący na od- 196 197 siecz miastu. Gdy przystępowali do oblężenia Droghedy, dołączyli do nich miejscowi staroanglicy. Tak zjednoczone siły obwołały się "armią kato- licką". Staroanglicy i ich katoliccy towarzysze z Ulsteru mieli wspólne po- wody do walki. Jedni i drudzy pode,jrzewali parlament angielski o złe in- tencje; rząd w Irlandii zaś dawał do zrozumienia, że im nie zamierza ufać i nie będzie ich bronić. Na początku roku 1642, gdy ruch rozprzestrzenił się na całą Irlandię, sukces wydawał się bliski. Z Anglii zaczęły jednak napływać posiłki i rząd z wolna odzyskiwał przewagę. W kwietniu ludzi północy zepchnięto do Ulsteru. Wielu żołnierzy z armii pragnęło już po- koju. Rząd był zdecydowany na ostateczne opanowanie i podporządko- wanie sobie Irlandii, nie zamierzał prowadzić żadnych negocjacji. Parla- ment angielski ogłosił już wielkie pożyczki na zabezpieczenie majątków, które w przyszłości zostaną skonfiskowane w Irlandii. Było jasne, że będzie to walka do ostatniej kropli krwi. Za radą kleru poczyniono kroki, aby ustanowić centralne dowództwo wojny. Postano- wiono, że zgromadzenie reprezentantów zbierze się w Kilkenny w paź- dzierniku 1642 roku. Jednak do czasu tego spotkania sytuacja zmieniła się w dwojaki sposób. Król i parlament Anglii rozpoczęli ze sobą wojnę. Z kon- tynentu zaś zaczęli powracać dawni wygnańcy, aby wesprzeć Irlandię. Wie- lu z nich było wytrawnymi, zawodowymi żołnierzami, między innymi puł- kownik Owen Roe O'Neill i pułkownik Thomas Preston. Przez prawie siedem lat sytuacja była niezmiernie skomplikowana. Król utrzymywał w Irlandii armię pod dowództwem earla Ormonda, ale jego je- dynym pragnieniem było porozumienie, tak aby mógł skoncentrować swe siły w wojnie domowej z parlamentem angielskim przy pomocy Irlandczy- ków. Parlament angielski, choć stopniowo tworzył armię w Irlandii, nie sta- rał się toczyć wojny, gdyż sprawą dla niego pierwszorzędną była porażka króla. Szkoci także utrzymywali swe wojska w gotowości, lecz ruszali je- dynie w obronie osadników w Ulsterze. Skonfederowani katolicy - jak o sobie mawiali - przyjęli pełne nadziei motto: "Irlandia zjednoczona dla Boga, króla i kraju", ale i oni byli podzieleni. Z jednej strony byli staro- anglicy, którzy nie mieli wiele do zyskania, lecz mnóstwo do stracenia, więc byli gotowi do ugody z Karolem nawet na umiarkowanych warunkach, z dru- giej zaś Irlandczycy, dowodzeni przez dawnych wygnańców i włoskiego nuncjusza papieskiego, arcybiskupa Rinucciniego. Ludzie ci, niewiele ro- zumiejąc z okoliczności, w jakich rozpoczęła się wojna, i nie zważając na niebezpieczeństwa,jakie zagrażały Karolowi ze strony parlamentu, upierali się, by żądać od króla całkowitego uznania katolicyzmu i restauracji skonfisko- wanych ziem irlandzkich. Żadne porozumienie nie wydawało się możliwe i wojna toczyła się dalej. Odnotujmy mistrzowskie zwycięstwo nad Szkotami odniesione przez O'Neilla pod Benburb nad rzeką Blackwater w 1646 roku. Wydarzenia w Irlandu przybrały decydujący obrót dopiero wtedy, gdy an- gielska wojna domowa zakończyła się procesem i egzekucją Karola w 1649 roku. Okazało się, że kiedy trawiono czas na potyczkach i targach z Ka- rolem, u boku wyrósł groźny i potężny nieprzyjaciel - angielski parlament. Kiedy parlament pozbył się Karola i obalił monarchię, całą swoją uwagę skoncentrował na Irlandii. Głęboko zakorzenioną nieufność parlamentu wo- bec katolicyzmu podsycano nieprawdziwymi raportami o brutalności, z jaką 198 199 75. Plan Droghedy, lfi57 rok (Robert Newc:omen za: John D,Alton, Hi.stor-# of Droghedn, 1 t344) 76. Mapy J.G. Sim- msa przedstawiają- ce proporcje ziemi posiadanej przez katolików w Irlan- dii w latach 1641, 1688 i 1703 w 1641 roku traktowano osadników w Ulsterze. Kiedy z purytańską armią wylądował w Dublinie w 1649 roku Oliver Cromwell, jego misją nie był jedynie podbój, ale także chęć zemsty. Barbarzyńskie okrucieństwo, z jakim wzięto odwet na rojalistycznym garnizonie i wielu mieszkańcach Droghedy oraz obrońcach Wexford, pozostawiło w pamięci Irlandczyków niezatarty ślad. Podobnie pozostało w ich pamięci pełne przemocy osadnictwo po zła- maniu oporu Irlandczyków. Okrucieństwo zwycięzców nie dotknęło wszy- stkich. Niewielu stracono za udział w rebelii. Żołnierzy potraktowano ła- godnie i zezwolono im na emigrację na kontynent. Skorzystało z tej możli- wości ponad 30 tysięcy osób. Biednych pozostawiono w spokoju, ogłoszono amnestię i pozwolono im powrócić do zwyczajnego życia bez strachu i kary. Rząd Anglii zainteresował się głównie bogactwem ziemi. Wściekłość zare- zerwowano dla jej posiadaczy. Katolickich właścicieli ziemskich podzielono na dwie grupy - uczestników w rebelii i tyeh, którzy w niej nie brali udziału. Pierwsi mieli utracić swe włości i wszelkie do nich prawa. Drudzy otrzymali zezwolenie na posiadanie obszaru takiej samej wielkości, ale nie miała to już być ta sama ziemia. Irlandię podzielono na dwie części. Pierwsza obej- mowała Connacht i Clare, gdzie mieli zostać przesiedleni ci, którzy dowiedli swej niewinności. Drugą część stanowiło dwadzieścia sześć hrabstw, w któ- rych skonfiskowana ziemia miała spłacić kredytodawców - awanturników, którzy pożyczali pieniądze lub wyposażali armię, oficerów i żołnierzy słu- żących bez odpowiedniej zapłaty. Niektórzy zwykli żołnierze osiedlili się na małych kawałkach ziemi. Wię- kszość sprzedała swe udziały i powróciła do Anglii. Ci spośród oficerów, którzy otrzymali znaczniejsze darowizny, byli bardziej skłonni do pozostania. W rzeczywistości ustalenia te i parcelacja irlandzkiej ziemi za panowania Cromwella nigdy całkowicie nie doprowadziły do tego, co zaplanowano w cza- sie najwcześniejszego osadnictwa w Ulsterze. Z wyjątkiem obszarciw miej- skich nie podjęto zorganizowanej próby założenia społeczności protestanc- kiej. Zmieniali się właściciele ziemi, ale nie ludzie, którzy na niej pracowali. Osadnictwo Cromwella było nie tyle osadzaniem, ile przemieszczaniem źró- deł bogactwa i siły z rąk katolików w ręce protestantów. Nie stworzono pro- testanckiej społeczności, ale protestancką klasę wyższą. Mimo dramatycznych zmian, jakie miały nastąpić w kolejnych latach, kiedy na tron angielski powrócił syn Karola I, nowym przybyszom udało się utrzymać to, co uzyskali. Tak jak osadnictwo Jakuba 1 trwale zmieniło charakter Ulsteru, tak osadnictwo Cromwella przekształciło charakter ary- stokracji ziemskiej w Irlandii. 13 Restauracja i wojna jakobitów 1660-1691 J. G. Simms W 1660 roku upadła angielska republika i Karol II został wezwany do domu. Wielu irlandzkich katolików, którzy wspierali króla i towarzyszyli mu na wygnaniu, żywiło nadzieję, że sprzyjający im Karol ogłosi toleraneję religijną i zezwoli na odzyskanie ziemi. Król jednak był zależny od armii republiki, która upierała się przy utrzymaniu cromwellowskiego osadnic- twa. Karol składał więc obietnice obu stronom. Żołnierze Cromwella mieli zatrzymać to, co posiadali, a katolicy odzyskać to, co utracili z powodów religijnych i na skutek poparcia danego królowi. Nie można było zadowolić wszystkich. Jak zauważył Ormond, namiestnik królewski, "trzeba by od- kryć nową Irlandię, bo stara nie wystarczy, aby wypełnić te zobowiązania". Aby zrealizować królewską deklarację, całkowicie protestancki parlament uchwalił ustawę o osadnictwie. Określono w niej dokładnie "niewinnych" (innocents) rojalistów, którzy mieli otrzymać ziemię. Cromwellianie mieli dostać rekompensatę w postaci ziemi o równej wartości na innych terenach. Takie tereny trudno było znaleźć, więc wydano kolejną ustawę wyjaśniającą pierwszą. Wedhzg niej cromwellianie powinni odstąpić jedną trzecią swych ziem na rzecz niektórych katolików. Nim zakończono legislację, lista "nie- winnych" katolików liczyła pięćset osób. Większości z nich oraz pewnej gru- pie wpływowych osób oddano przynajmniej część ich dawnego majątku. Wielu spośród roszczących sobie prawo do ziemi, a przede wszystkim gaeliccy Ir- landczycy, nie zostało usatysfakcjonowanych. Cromwellianie obstawali przy swoim, nie chcieli zrzec się ani kawałka swych terenów i dlatego proces 202 77. James Butler, pierw- szy książę Ormond, por- tret Sir Petera L,ely'ego (National Gallery of Ireland) odzyskiwania majątku nawet przez uprawnionych do tego katolików był dłu- ' gi i trudny. Liczni katolicy, którym nie udało się odzyskać ziemi, zostali "tory- sami"; z lasów i ze wzgórz nękali nowych osadników. Sławnymi torysanu owego # ol#esu byli Redmond O'Hanlon z ArmaQh i trzej Brennanowie z Kilkenny. Katolicy, którzy otrzymali ziemię, znaleźli się w lepszej sytuacji niż za Cromwella, chociaż odzyskali jedynie część dawnych posiadłości. W ro- #164 e pauracj mi li n ec więc j np j dną piątą. K licy czu#i kop u 203 krzywdzeni, więc gotowi byli do szybkich akcji. W późniejszych latach Swift tak podsumował ich postawę: Katolicy irlandzcy utracili ziemię w obronie własnego króla. Ci zaś, którzy ścięli głowę ojca, zmusili syna, by uchodził z życiem i obalili dawne prawa... otrzymali darowizny z tych samych włości, które ka- tolicy utracili, broniąc starej konstytucji. Dzięki rebelii zyskali więc to, co katolicy utracili przez swą lojalność. Biskup katolicki uznał kolonię za twór niezgodny z prawem Boga i natury. Poeta Ó Bruadair lamentował nad cierpieniem ludności Irlandii i złorzeczył niskiemu pochodzeniu cromwellian: Tyją na resztkach fortun starożytnych wodzów, a tak się rozpierają, jak- by byli z rodów najstarszych, najzacniejszych, nie z gminu zwykłego. Religia była innym wielkim problemem władzy i w losach Kościoła ka- tolickiego znajdziemy wiele wzlotów i upadków. Ormond był skłonny ogło- sić tolerancję religijną, ale pod warunkiem bezdyskusyjnego uznania au- torytetu państwa i odrzucenia prawa papieża do pozbawienia króla tronu. Zażądał od katolików podpisania deklaracji. Franciszkanin Peter Walsh zgłosił protest, gdyż warunki deklaracji nie były możliwe do zaakcepto- wania przez Kościół, i do konkordatu nie doszło. W praktyce Kościół był przez znaczny okres tolerowany, chociaż oficjalny stosunek do niego czę- sto się zmieniał. Ogromne znaczenie miało rozbudzenie w Anglii histerii związanej z tzw. spiskiem papistowskim. Arcybiskup Peter Talbot zmarł w więzieniu, arcybiskup Oliver Plunkett został stracony na szafocie. Dwadzieścia pięć lat panowania Karola II było z wielu powodów okre- sem niezadowolenia i niepokoju katolików oraz niełatwej dominacji pro- testantów. Mimo restrykcji narzucanych przez handlową politykę Anglii był to równocześnie okres niezwykłego pokoju i rozwoju gospodarczego. Zabroniono eksportu irlandzkiego bydła, a wełnę irlandzką zarezerwowano dla Anglii. Kwitł jednak handel mięsem i masłem; wełnę z rynków an- gielskich szmuglowano często na kontynent. Rosła liczba ludności i pod koniec panowania Karola Irlandia liczyła prawie 2 miliony mieszkańców (trzy czwarte stanowili katolicy). Dublin był drugim miastem Wysp Bry- tyjskich, jego ludność szacowano na ponad 60 tysięcy. Cork i Limerick dobrze prosperowały jako porty morskie. Protestanci, posiadający wię- kszość obszarów, utrzymywali dominującą pozycję w administracji i hand- lu. Nadal istniał jednak rdzeń szlachty katolickiej, ziemian, prawników i kupców, którzy mogliby stworzyć bazę katolickiego odrodzenia, gdyby zdarzyła się taka okazja. Okazja nadarzyła się w 1685 roku, gdy zmarł Karol i na tron wstąpił jego katolicki brat, Jakub II. Katolicy irlandzcy liczyli teraz na nowy układ, zmiany w ustawach o osadnictwie i uznanie ich Kościoła. Jakub był jednak królem Anglu: osadnictwo i ustanowiony Kościół irlandzki (Church of Ire- land) stały się głównymi filarami angielskich rządów, które król musiał pod- trzymywać. Protestanci niepokoili się o swą przyszłość, ale uspokoiły ich królewskie zapewnienia i nominacja protestanckiego szwagra króla, lorda Clarendona, na stanowisko namiestnika królewskiego. Pierwsze przemówie- nie Clarendona musiało zadowolić protestanckich właścicieli ziemskich: Otrzymałem od króla rozkaz, aby przypominać przy każdej okazji tym, którzy żywią nadmierne nadzieje, iż Jego Wysokość nie zamierza zmie- niać ustaw osadniczych. Wkrótce jednak Richard Talbot, brat nieżyjącego arcybiskupa, pokazał swą silną władzę. Od dawna łączyły go bliskie związki z Jakubem i teraz stał się wpływowym adwokatem katolickich roszczeń. Mianowano go earlem Tyrconnell i dowódcą irlandzkiej armii. Rozpoczął odjej reorganizacji, dy- misjonując protestantów i mianując w ich miejsce katolików. Gdy wkrótce odwołano Clarendona, Tyrconnell zajął jego stanowisko jako wicekról. Ka- tolicy z radością powitali mianowanie pierwszego od stu lat katolickiego wicekróla, protestanci zaś pisali paszkwile: Hej, Teig, mój braeie, Czyś słyszał o tym, Talbot do władzy Ma dojść z powrotem Gdy na urzędzie Będzie zasiadać, To łby angielskie Zaczną znów spadać. Powoływano katolickich sędziów i osobistych doradców, katolicy obejmo- wali coraz więcej ważnych stanowisk w administracji. Nie doszło wpraw- 204 205 78. Richard Talbot, książę Tyrconnell (Na- tional Ponrait Gallery, Londyn) dzie do rozwiązania anglikańskiego Kościoła irlandzkiego, ale wyraźnie wzrosła niechęć katolików do płacenia należności protestanckim pastorom. Wakaty kośeielne pozostawały nie obsadzone i z wpływów pieniężnych subsydiowano biskupów katolickich. Wśród protestantów zapanowało przerażenie. Kupcy likwidowali swe przedsiębiorstwa, najwięksi pesymiści wracali do Anglu. Wszystko obra- cało się wokół problemów osadnictwa ziemskiego. Katolicy coraz częściej domagali się uchylenia poprzednich ustaw. Sędzia Rice twierdził, iż ujawni słabe punkty ustawy o osadnictwie i definitywnie ją obali. Radca Nagle w słynnym "Coventry letter" udowadniał, że gdyby Jakub umarł, nie po- zostawiając następcy, katolicy byliby zagrożeni. Muszą więc wzmocnić swoje prawa jako właściciele ziemscy, a prawo osadnicze musi zostać zmienione, póki są jeszcze sprzyjające warunki. Kartograf Cromwella, Sir William Petty, i jego przyjaciel Southwell porównywali osadnictwo do statku na wzburzonym morzu i do św. Sebastiana ranionego strzałami. Czyniono tak- że przygotowania do zmian w parlamencie. Protestancki monopol rządów Karola II miał być zastąpiony katolicką większością. Odwołano statuty miejskie, nowe korporacje w znacznej mierze były katolickie. Do Anglii udali się dwaj katoliccy sędziowie, aby uzyskać poparcie kró- la dla zmian w ustawie o osadnictwie. Ludność Londynu powitała ich tłum- nie, wymachując ziemniakami zatkniętymi na kijach i krzycząc: "Droga dla irlandzkich ambasadorów!" Planowane przez Tyrconnella zmiany w parla- mencie mogły zaprzepaścić wieloletnią dominację protestancką w Irlandii i przerodzić się w dominaeję katolików. Wydawało się, że sytuacja dojrzała już do katolickiego przewrotu wspieranego wpływami rządu. Nadzieje katolików udaremniła ponowna rewolucja w Anglii. Polityka Jakuba II, który faworyzował swych współwyznawców, wzbudziła sprze- ciw angielskich protestantów. Narodziny syna stwarzały bowiem możliwość kontynuacji dynastii katolickiej. W roku 1688 siedmiu angielskich notabli poprosiło Wilhelma Orańskiego, męża protestanckiej córki Jakuba, o to, by uderzył na Anglię i wypędził swego teścia. Król stracił poparcie w An- glii i schronił się we Francji rządzonej przez Ludwika XIV. Tyrconnell spodziewał się, że Jakub uda się do Irlandii, gdzie mógł liezyć na pomoc katolików, którzy widzieli w nim jedyną nadzieję dla swej religii i ziemi. Protestantów przerażała taka możliwość i ich migracje urosły do panicz- nych wręcz rozmiarów. Kolonizatorzy z Ulsteru przygotowywali opór zbroj ny. W marcu 1689 roku wraz z pieniędzmi i francuską armią Jakub wy- lądował w Kinsale. Nie zamierzał jednak osłabiać angielskich sił w Irlandii, która interesowała go jedynie jako punkt wyjścia do odzyskania tronu. Ir- landczyków zaś Jakub interesował jako władca, który zapewni prawa Ko- ścioła katolickiego i wprowadzi poprawki w ustawie o osadnictwie. Jakub został zmuszony do zwołania parlamentu. Następne pokolenia nazwą go "parlamentem patriotów", ponieważ potwierdził swoją niezależność od par- lamentu Anglii. Ustawa deklaracyjna, na wiek przed Grattanem i Ochot- nikami, ustanawiała zasadę suwerenności "króla, lordów i gminu" Irlandii. Po wielu kłótniach ustawę o osadnictwie wycofano i własność ludzi Wil- helma jako rebeliantów miała zostać skonfiskowana. Zadekretowano także wolność sumienia. Dziesięciny miały być płacone przez katolików kato- lickim księżom, a protestanckim pastorom przez protestantów. Handel ir- landzki miał zostać zwolniony z restrykcji angielskiego prawa, zakazano importu angielskiego węgla. 206 207 79. Patrick Sarsfield, earl Lucan (Franciscan House of Studies, Kil- liney, county Dublin) Działania parlamentu reprezentowały, choć nie całkowicie, bardziej aspiracje staroanglików, czyli katolików pochodzenia angielskiego niż gae- lickich Irlandczyków. Gdyby Jakub wygrał wojnę, prawodawstwo zaledwie zastąpiłoby oligarchię protestancką oligarchią katolicką, a nie odwróciło skutki angielskiego najazdu. Nie przywróciłoby panowania gaelickiego. Jakub na- legał na zachowanie praw Poyningsa, które zapewniały podporządkowanie Irlandii angielskiej Koronie, i nie rozwiązał oficjalnie anglikańskiego Ko- ścioła irlandzkiego. Katolików rozczarował król, który,#edną nogą jest w An- glii, a drugą w Irlandii", król, który ugina się, by zadowolić swych prote- stanckich poddanych. Skuteczność parlamentu zależała w każdym razie od zwycięstwajakobitów. Debaty parlamentarne odciągały tylko uwagę od pro- wadzenia wojny, która była najważniejszą sprawą. Wojna, która nadeszła, była największym kryzysem w naszej historii. Po irlandzku zwano ją Cogadh un da ri, wojną dwóch królów, Ri Seamus i Ri Liarn, ale w istocie była czymś więcej. Utwierdziła nową dynastię królów Anglii i utrwaliła protestancką sukcesję. W kontekście europejskim obserwowano ważne zmagania wojenne między Francją i ligą mniejszych sił - ligą przekraczającą granice religijne. Cesarz Świętego Cesarstwa Rzymskiego i katolieki król IIiszpanii byli sprzymierzeńcami Wilhelma. Papież z kolei nie był przyjacielem Ludwika XIV, opiekuna Jakuba. Obie strony walczyły przy pomocy międzynarodowych armii. O bitwach toczo- nych w Irlandii słyszano w wielu krajach Europy. W irlandzkim kontekście wojny były zmaganiami katolików z protestantami, nowych osadników z dawnymi mieszkańcami kraju. Siły obu stron były bardziej niż kiedy- kolwiek wyrównane. Obydwie strony przepełniała duma ze swych osiąg- nięć opiewanych w popularnych utworach. Katolickim wspomnieniom o Sarsfieldzie i Limerick dorównuje protestaneka duma z Derry, Enniskil- len i Boyne. Konflikt rozpoczął się od zbrojnego oporu kolonizatorów ulsterskich w Derry i Enniskillen. Derry wytrzymało wiele i zasłynęło niespotykanym oporem. Mieszkańcy miasta znaleźli silnego wodza w osobie wielebnego 208 209 George'a Walkera. Jego dziennik z trwającego trzy miesiące oblężeniajest pamiętnym zapisem odwagi i cierpienia. Ludność Derry przymierała gło- dem, zanim statki przerwały barykady i przywiozły oblężonemu miastu żywność. Mieszkańcy Enniskillen, odnosząc swe główne zwycięstwo pod Newtownbutler, odznaczyli się odwagą i kunsztem wojennym. Przegrana Jakuba na północy okazała się zgubna w skutkach. Iego armia wycofując 210 się, przygotowała drogę dla dowodzonych przez marszałka Schomberga zwolenników Wilhelma. W 1690 roku Francuzi przysłali 7 tysięcy żołnierzy, ale zażądali, by we Francji pojawiła się taka sama liczba Irlandczyków. Wkrótce do Irlandii przybył sam Wilhelm. Było to dość ryzykowne posunięcie, gdyż Francja zagrażała Anglii. W dodatku Wilhelm nie miał przewagi na morzu. W cza- 211 a#s # ##;# * # ## i #! # #t #i# sie, gdy przebywał w Irlandii, Francuzi pokonali holenderską i angielską flotę pod Beachy Head. Francuska inwazja na Anglię zdawała się nieu- chronna, ale do niej nie doszło. Dwaj królowie spotkali się nad Boyne. Irlandzkie i francuskie oddziały Jakuba zajęły południowy brzeg rzeki. Armia Wilhelma była większa, li- czyła 36 tysięcy żołnierzy, podezas gdy Jakubowa 25 tysięcy. Oddziały Wilhelma składały się z Holendrów, Duńezyków, Niemców, a także hu- genotów i Brytyjczyków. Choć on sam nie był wybitnym dowódcą, okazał się odważnym, pełnym brawury żołnierzem. W przeddzień bitwy postrze- lili go Irlandezyey i doniesienia o jego śmierci obiegły Paryż, gdzie roz- dzwoniły się dzwony i rozpalono ogniska. Rana była, na szezęście, po- wierzehowna. Wilhelm skwitował ją ze spokojem: "Dobrze, że nie poszło głębiej" i ruszył na rozpoznanie. Bitwa rozegrała się 1 lipca wedle starego kalendarza (obecnie I2 lipca), jej centrum stanowił fort w Oldbridge, po- łożony niemal trzy mile od Droghedy. Przeprawa przez rzekę nie należała do najłatwiejszych. Wilhelm na czele ludzi z Inniskillen musiał pokonać wiele trudności. Kawaleria irlandzka początkowo walczyła sprawnie, ale pod koniec dnia Jakub wraz z armią rzucił się do ucieczki; rozpoczął się odwrót. Wyraźnie zwyciężał Wilhelm. W militarnym sensie nie było to decydująee zwycięstwo. Irlandzkie straty nie były wielkie, armia przetrwa- ła i pozostawała w gotowości bojowej, ale wieści o klęsce szybko obiegły Europę, co miało ogromne znaczenie psychologiczne. W katolickich ka- tedrach Austrii odśpiewano Te Deum w podzięce za zwycięstwo. Dublin i wsehodnia Irlandia wpadły w ręce Wilhelma, jakobici bezładnie wycofali się za Shannon. Wilhelm przypuszezał, że oznacza to koniec oporu, i za- żądał bezwarunkowej kapitulacji. Tyrconnell i Francuzi byli podobnego zdania. Irlandezycy mieli jednak swego duehowego przywódcę w osobie Pa- tricka Sarsfielda, który poderwał ich do obrony Limerick i przyczynił się do rozbicia Wilhelmowej artylerii w Ballyneety (1 I sierpnia 1690 roku). Mury miasta zostały naruszone, lecz go nie zdobyto i Wilhelm nie kończąc dzieła, musiał powróeić do Anglii. Tyrconnell i oddziały francuskie wy- cofali się do Francji. Podezas nieobecności Tyrconnella obronę skutecznie prowadził Sarsfeld. Przybył francuski generał St Ruth, lecz żołnierze fran- cuscy już nie powrócili. Do końca wojny armia jakobicka składała się głów- nie z Irlandezyków. Wojna ciągnęła się aż do 1691 roku, kiedy to holenderski generał Gin- kel przeprawił się przez Shannon w Athlone, gdzie na moście rozegrała się desperacka walka. Wkrótce doszło do "przerażającej klęski Aughrim", głównej bitwy tej wojny. St Ruth, dowódca francuski, wybrał silną pozycję na zboczaeh wzgórza Kilcommodon. Armia Gingkela grzęzła w dzielących wojska bagnach. St Ruth polecił swym żołnierzom, by doprowadzili nie- przyjaciela pod bramy Dublina. Ktoś jednak zdradził wojskom Ginkela przej- ście groblą wśród bagien. St Ruth został zabity. Irlandezyków ogarnął po- płoch, ponieśli olbrzymie straty. Ginkel odniósł imponujące zwycięstwo. Wilhelm niecierpliwie czekał końca wojny. Chciał jak najszybciej prze- nieść swą armię na kontynent, gdyż potrzebowano jej do obrony Holandii. Ginkel rozpoczął pertraktaeje z irlandzkimi katolikami, proponując w za- mian za poddanie się toleraneję religijną i utrzymanie własności. Po stra- sznej klęsce Aughrim Galway zgodziło się na te warunki. Mieszczanie i garnizony otrzymali gwaraneje własności, księżom i ludności świeckiej obiecano swobodę praktyk religijnych. Ostatnim miejscem oporu pozostał Limerick. Szanse na skuteczny opór były jednak niewielkie. Skoncentrowano się więc na tym, co można było osiągnąć w pertraktacjach z Ginkelem. Francuscy oficerowie nakłaniali Ir- landezyków, by stawiali opór jak nadłużej i w ten sposób zatrzymali armię Wilhelma w Irlandii aż do czasu następnej kampanii. Obiecywali pomoc z Franeji, ale Ludwik XIV rozezarował Irlandezyków, udzielając im wspar- cia mniejszego, niż się spodziewali. W tej sytuacji Irlandezycy nie ehcieli dalej popierać francuskiej długofalowej strategii. Zmarł Tyrconnell. a Sars- field, który jeszeze rok temu był główną ostoją oporu, uważał, że dalsza walka jest bezsensowna. Zawarł ugodę z Ginkelem i po trwających ponad tydzień pertraktacjach 3 października 1691 roku podpisano traktat z Li- meriek. Uzgodniono, że tylu żołnierzy irlandzkich, ilu zechce, otrzyma pra- wo wyjazdu i możliwość dalszej walki we Franeji. Sarstield i około 14 ty- sięcy żołnierzy opuściło Irlandię. Byli to poprzednicy "dzikich gęsi", Ir- landezyków, którzy w XVIII wieku wsławili się w bitwie pod Fontenoy i na innych europejskich polach bitew. Sam Sarsfield nie pożył długo; w nie- spełna dwa lata został śmiertelnie raniony w bitwie pod Landen. Zasłużył sobie jednak na ogromną sławę, pamięć o nim przetrwała w irlandzkich balladach i opowieściach ludowych. Tym, którzy zostali, Limerick nie oferował trudnych warunków. Ka- tolikom dano prawo do praktyk religijnyeh, tak jak za czasów Karola II, byle tylko przestrzegali praw Irlandii. Stawiającej do końca opór bohater- skiej ludności Limerick i jego garnizonom obiecano utrzymanie własności i prawo do wykonywania zawodu. Sarsfield upierał się, by postanowienie 212 213 to dotyczyło także osób będących pod protektoratem Irlandczyków w nie- których hrabstwach na zachodzie. Ginkel zgodził się na to, lecz gdy traktat dotarł do Londynu, właśnie ta klauzula gdzieś się zapodziała i wywiązał się dhigi spór w protestanckim irlandzkim parlamencie, który odmawiał ratyfikacji traktatu. Traktat z Limerick zdecydowanie zadziałał na korzyść Wilhelma, koń- czył bowiem kłopotliwe potyczki w Irlandii i umożliwił mu przeniesienie oddziałów do Flandrii, gdzie bardzo mocno nękali go Francuzi. Jego pro- testanccy stronnicy w Irlandii, będący w opozycji do traktatu, przyczynili się walnie do tego, że katolicy otrzymali znacznie mniej, niż się spodzie- wali. Poszczególnym osobom pozwolono zatrzymać własność, a konfiskata ziemi przeprowadzona po wojnie miała mniej dramatyczny przebieg niż za czasów Cromwella. Traktat chronił wielu; zagubiona klauzula okazała się mniej ważna, niż sądzili katolicy. Konfiskata obejmowała własność ziemską tych, którzy udali się do Francji, tych, którzy zmarli, i tych, którzy poddali się przedwcześnie. W ten sposób część ziemi pozostającej w rękach katolików została zredukowana do jednej siódmej. Wkrótce wszyscy ka- tolicy zostali poddani nowym prawom karnym (penul laws). Następne stu- lecie to klasyczny wiek protestanckiej przewagi. 14 Wiek praw karnych 1691-1778 Maureen Wall Traktat z Limerick z 1691 roku był trzecią porażką katolików w siedemna- stowiecznej Irlandii. Zwycięstwo całkowicie protestanckiego irlandzkiego parlamentu zdawało się ostateczne. Protestanci zawładnęli wszystkimi dzie- dzinami życia. Obywatelami pierwszej kategorii ponownie stali się człon- kowie oficjalnego Kościoła irlandzkiego; nonkonformistów protestanckich i katolików znów zobowiązano do płacenia dziesięcin panującemu Kościo- łowi. Wydano także serię praw antykatolickich. Prawa te, podobnie jak całą legislację od roku 1494, w zasadzie sankcjonował król i jego rada w Anglii, ponieważ parlament w Dublinie w XVIII wieku podlegał rządowi londyń- skiemu i był parlamentem typu kolonialnego. W dodatku westminsterskie prawa do legislacji w Irlandii zostały poparte w 1720 roku formalną uchwałą parlamentu. Polityka brytyjska wobec Irlandii zmierzała ku podtrzymaniu związku między oboma krajami i uzyskaniu gwarancji, iż Irlandia nie stanie się handlowym konkurentem "kraju matczynego". Już od wieków Westmin- ster nakładał na irlandzki handel restrykcje, a teraz w 1699 roku dosłownie zniszczono eksport wyrobów wełnianych. Wysiłki takich ludzi jak William Molyneux, który dążył do podważenia prawa Westminsteru do legislacji w sprawach irlandzkich, były więc bezsensowne. Mimo że wielu irlandzkich członków parlamentu zostało urażonych traktowaniem królestwa Irlandu ja- ko kolonu, to uświadomili oni sobie, że są odizolowaną mniejszością, oto- czoną przez potencjalnie wrogą ludność katolicką. Wiedzieli też, iż w razie 215 # sr: ~ #: 82. Irlandzka chata, ilustracja z opracowa- nia Arthura Younga Tour in Irelcincf (I78ll) zagrożenia z zewnątrz lub z wewnątrz są zależni od militarnej potęgi kraju matczynego. W wyniku rebelii katolickiej większości mogli utracić wszystko. Chcąc utrzymać osadnictwo, protestancki Kościół i państwo, irlandzki parlament uchwalił kodeks zwany popery code. Wierzono, że zmusi on ka- tolików do absolutnego posłuszeństwa. Irlandzki gabinet, na czele którego stał namiestnik królewski, nie podlegał parlamentowi dublińskiemu. W związ- ku z tym rząd brytyjski, współtworzący antykatolickie prawa w Irlandu, mógł również je łagodzić. Manipulując jedną grupą religijną przeciw drugiej, mógł stosować starą zasadę "dziel i rządź" i utrzymać władzę nad krajem. Należy pamiętać, że prawa te stanowiono w okresie wielkiej wojny w Europie, w której to wojnie Irlandia stała się otiarą walczących ze sobą mocarstw. W armii Ludwika XIV walczyło wielu Irlandczyków, którzy mogli się stać zalążkiem sił gotowych do inwazji. Dołączyłaby do nich z pewnością katolicka ludność pragnąca powrotu Stuartów na tron. Irlan- dzcy żołnierze najemni to słynne "dzikie gęsi". Członkowie protestanc- kiego parlamentu musieli więc zrobić wszystko, aby utrzymać uprzywile- jowaną pozycję. Podobnie zachowywały się rządzące mniejszości w wielu innych częściach świata. Aby usprawiedliwić barbarzyńskie antykatolickie prawa, przytaczano prześladowania protestantów we Francji, Hiszpanii i w imperium. W tamtych krajach członkowie prześladowanych wyznań byli jednak w mniejszości. W Irlandii zaś, co jest wyjątkiem w zachodniej Europie, prześladowana była większość społeczeństwa. Pozornym celem praw antykatolickich było wykorzenienie katolicyzmu w Irlandii. W rzeczywistości prześladowania wybuchały sporadycznie; pra- 216 wa przeciwko praktykom religijnym stopniowo wychodziły z użycia, aż do zaniku w 1716 roku. Warunki panujące w XVIII wieku uniemożliwiały ich pełną realizację. Prawa karne (penal laws) działały jednak automaty- cznie: wykluczały katolików z parlamentu, zakazywały im obejmowania wszelkich stanowisk rządowych, wykonywania zawodów prawniczych oraz uzyskiwania stopni oficerskich w armii i marynarce. Tak szerokie wyklu- czenie osiągnięto poprzez złączenie tych stanowisk i zawodów z koniecz- nością składania przysięgi. Przysięgi zawierającej poniższe stwierdzenia nie złożyłby żaden katolik: Przysięgam uroczyście i wzywając Boga na świadka, oznajmiam, że wierzę, iż w sakramencie Wieczerzy Pańskiej nie ma jakiegokolwiek przeistoczenia "lementów chleba i wina w ciało i krew Chrystusa, na- wet jeśli są przez kogokolwiek konsekrowane. Takoż inwokacja bądź adoracja Dziewicy Maryi oraz innych świętych. jak również ofiara mszy świętej wedle zwyczajów Kościoła rzymskiego to tylko zabobony i bałwochwalstwo. Wielu prawników zdecydowało się już na początku wieku uznać poglądy anglikańskiego Kościoła. Wśród nich znalazł się John Fitzgibbon, ojciec przyszłego earla Clare, głównego twórcy unii. Rota przysięgi (jakkolwiek składanej dobrowolnie) skutecznie za- mknęła wszelkie drogi rozwoju katolickiego życia publicznego, chociaż katolicy mogli w znacznym stopniu gromadzić majątek w handlu i prze- myśle. Supremacja protestancka nie mogła być jednak nigdy całkowicie zapewniona, ponieważ katolicy posiadali pewien procent własności ziem- skiej. Nawet po konfiskacie Wilhelma posiadali ciągle około 14% grun- tów. Opracowano więc system oparty na ustawach z roku 1704 i 1709, który zakazywał katolikom kupowania lub dzierżawienia ziemi na dłużej niż trzydzieści jeden lat. System ten równocześnie obciążał katolików tak wieloma przymusami i zakazami, że w roku 1778 w katolickich rękach pozostało zaledwie 5% ziemi. Tymczasem z różnych powodów większość katolickich posiadaczy ziemskich, jak wicehrabia Fitzwilliam, Browne z Neale, earl Antrim, Martin z Ballinahinch, French z Monivea, lord Kingsland, lord Mountgarrett, lord Dunsany i inni, przeszła do grona wier- nych panującego Kościoła. W roku 1778 katoliccy właściciele mieli za- ledwie 60 tysięcy funtów rocznego dochodu z szacowanego na 4 miliony funtów dochodu całej Irlandii. 217 83. Drewniany krzyż z okresu praw karnych (National Museum of Ireland) żywnością". Biskup protestancki Cloyne, George Berkeley, także próbował zainteresować opinię społeczną i ekonomiczną tragedią Irlandu. W publi- kacji z lat trzydziestych XVIII stulecia, The querist (Zadający pytanie), porusza setki problemów, na które i dziś trzeba by poszukać odpowiedzi: Czyż istnieje inny kraj w chrześcijańskim świecie bardziej potrzebujący naprawy niż Irlandia? Czyż moi rodacy nie są bardziej skłonni szukać wymówek niż rozwiązań? Jest wiele dowodów potwierdzających nędzę ludności wiejskiej w tamtych czasach. Wizytujący Irlandię w 1770 roku Arthur Young pisał: Domy Irlandczyków, zwane chatami, są najgorzej wyglądającymi ru- derami, jakie można sobie wyobrazić. Sprzęty w tych chatach tyle są warte co ich architektura. W wielu domach znajdziemy tylko gar do gotowania ziemniaków, stół i jeden czy dwa połamane taborety, łóżka są powszechnie nie znane, rodzina układa się do snu na słomie. Katolicy w olbrzymiej mierze byli chłopami, których ubóstwo i niedola nie zależały od praw karnych. Nie obchodziło ich, czy mają katolickiego czy protestanckiego pana. Jako katolicy najbardziej boleli nad tym, iż mu- szą płacić dziesięciny protestanckiemu Kościołowi. Obniżenie standardu życia w XVIII wieku było spowodowane wzrostem liczby ludności, który wymuszał konkurencję na farmach i coraz wyższe czynsze. Restrykcje hand- lowe, brak bogactw mineralnych, a także brak jakiejkolwiek inicjatywy w handlu i innych dziedzinach produkcji skazywał ogromną większość lud- ności na życie z rolnictwa. Ludzie coraz bardziej zależeli od uprawy zie- mniaków. Wielki głód w 1840 roku świadczy o tym, że warunki życia systematycznie się pogarszały nawet wiele lat po uchyleniu praw karnych. Jonathan Swift, dziekan św. Patryka, gorzko zaatakował w swych pis- mach społeczeństwo tolerujące nędzne warunki życia biedoty. W roku 1729 opublikował wściekłą satyrę zatytułowaną A modest proposal (Skromna propozycja). Poddał w niej pod publiczną rozwagę projekt zabijania ro- cznych dzieci, których ciała miały się stać "wyborną, pożywną i zdrową Oczywiście błędem byłoby sądzić, że życie chłopstwa było nie kończącym się pasmem nieszczęść, ale prawdą jest, iż zdarzały się takie tragedie jak głód w 1741 roku. Najczęściej jednak, gdy sprzyjała pogoda i zebrano do- bre plony, ludność wiejska wiodła dość beztroski żywot; ceniono i kulty- wowano sztukę, tańce i śpiew. Ludzie, choć ubodzy w dobra materialne, mieli bogatą kulturę ludową; dzięki naszym przodkom przetrwała ona w zna- cznej mierze do dziś. Rok wyznaczały święta religijne lub pielgrzymki do lokalnych sanktu- ariów. Największą popularnością cieszyła się pielgrzymka nad jezioro Lough Derg; pielgrzymi powracali z niej do domu z pamiątkowymi drewnianymi krzyżami (znanymi dziś jako krzyże pokutne) z wyrytą datą pielgrzymki. Co prawda, pielgrzymki były zakazane przez prawo, ale źródła prasowe i opowieści podróżników z tamtych lat wskazują, iż zakaz nie zakłócał tych praktyk. W rzeczywistości przeciwnikami pielgrzymek byli niektórzy biskupi katoliccy i kler wykształcony w uniwersyteckich miastach Europy. Pewne rodzime manifestacje pobożności przyjmowali oni z dezaprobatą i stanowezo potępiali świętowanie 1 Maja czy brak powagi w czasie stypy. Chociaż wielu biskupów i kapłanów opuściło kraj, gdy w 1697 roku wprowadzono ustawę o banicji zabraniającą im powrotu do ojczyzny pod karą śmierci za zdradę stanu, tojednak zezwolenie na pozostanie otrzymało 218 21y i"hr 84. Kaplica katolicka przy St James's Gate w Dublinie, zbudowana w latach 1738- -1749 (Cutholic emuncipution centenan# rec#oi-d, red. M.V. Ronan, 1929) około tysiąca księży diecezjalnych. Stopniowo, w czasie dwóch czy trzech pierwszych dekad wieku, wbrew okrutnym prawom statutowym Kościół katolicki zdołał się zreformować i zreorganizować. W połowie wieku po raz pierwszy od czasów reformacji hierarehia odzyskała swą siłę. Natu- ralnie biskupi i księża, podejrzani o zdradę w czasie wojny między Anglią i Franeją, w momencie zagrożenia inwazją musieli się ukrywać. W wię- kszości przypadków jednak w okresie pokoju wypełniali spokojnie swoje obowiązki. Władze nie przeszkadzały im w tym, jeżeli starali się wszeze- piać w swych wiernych poszanowanie dla rządzących i dla własności pry- watnej. Przypominano im, że muszą podlegać ziemskiej władzy, bo cała władza pochodzi od Boga. Był to jedyny sposób, aby księża mogli pozostać w kraju i liczyć na pobłażliwość rządu. (Nawet wówezas, gdy pozycja kleru została zalegalizowana w 1782 roku, księża nie odważali się mówić o nie- sprawiedliwości klasy rządzącej aż do czasów unii w 1800 roku, kiedy to biskupi, jak Doyle z Kildare i Leighlin, potępili zarówno wykroczenia chło- pów wobec posiadaczy ziemskich, jak i przestępstwa tych, którzy żądali wygórowanych czynszów, podatków i dziesięcin od dotkniętych nędzą lu- dzi). Napominanie wiernych, by przestrzegali prawa, przed 1782 rokiem nie miało jednak istotnego znaczenia, ponieważ ludzie wiedzieli, że biskupi i wielu księży łamie prawo samą swą obecnością w Irlandii. Innym i bynajmniej nie najmniejszym problemem, z jakim zmagali się biskupi, był także brak dyscypliny wśród kleru. Księża nieposłuszni bi- skupom denuncjowali ich niekiedy władzom cywilnym, a czasem przecho- dzili do Kościoła anglikańskiego. Przyjmuje się, że lament matki ojca Do- minika O'Donnella powstał w czasie, gdy jej syn przeszedł na protestan- tyzm i w roku 1739 został duchownym protestanckim w Donegalu. Jest to jedna z najbardziej znanych pieśni z okresu praw karnych: Cradh ort, a Dhoiminic Ui Dhomhnaill, Nach mairg ariamh a chonnaic thti; Bhi tu 'do shagart Dia Domhnaigh, 'S ar maidin Dia Luain 'do mhinistir. Pill, pill, a rain ó, Pill, a rńin ó, is na h-imthigh uaim; Pill ort, a chuid den tsaol mhór, Nó chan fheiceann tń 'n ghlóir mur' bpille tń Threig tusa Peadar is Pol, Threig ta Eóin, 's an bunadh sin, Threig t6 bain-tiarna an domhain Ó 'si bhios i gcónai ag gui orainn Biada ci, Dominiku O'Donnell, Biada każdemu, kto ciebie zobaczył. Byłeś księdzem w niedzielę, A w poniedziałek rano być raczysz pastorem. Wracaj, o wracaj. kochanie, Wracaj, koehanie. nie opuszezaj mnie Wracaj, mój świecie jedyny, Jeśli nie wrócisz, nie ujrzysz Chwały Bożego Syna. Wyparłeś się Piotra i Pawła I świętych irlandzkich odwiecznych, Porzueiłeś Królową wszechświata, Choć Ona jest biednych ucieezką. 220 221 Mimo praw karnych większość miast (poza obszarem Ulsteru) miała stare katolickie kaplice, a nowe zaczęto budować już na początku wieku. Jedynie świątynie Kościoła panującego nosiły legalnie miano "kościołów". Wszystkie stare kościoły, katedry i klasztory, które ocalały w okresie re- formacji, a także inne posiadłości kościelne należały teraz do Kościoła pa- nującego. Początkowo wiele dublińskich kaplic katolickich przemieniono na stajnie i magazyny, ale na początku drugiej ćwierci stulecia zaczęto wznosić nowe kaplice. Prawie wszystkie sytuowano blisko siebie w ma- łych, bocznych uliczkach wzdłuż rzeki Liffey. Diecezjalny kler katolicki zarządzał kaplicami Marii Panny przy Liffey Street, św. Michana na Ma- ry's Lane, św. Pawła na Arran Quay; św. Jakuba przy Watling Street, św. Katarzyny na Dirty Lane, św. Mikołaja przy Francis Street, św. Audeona przy Cook Street, św. Michała na Rosemary Lane i św. Andrzeja przy Ha- wkins Street. Zgromadzenia zakonne również miały swoje kaplice. Kaplicę 86. Scena po mszy polowej w,scuthlun, Bunlin Bridge w hrabstwie Donegal, 1867 rok. Sights und srenes in Irelund ( I 896) franciszkanów, znajdującą się pierwotnie przy Cook Street, przeniesiono na Merchants' Quay, gdzie popularnie nazywano ją imieniem Adama i Ewy, od nazwy pobliskiej tawerny. Dominikanie mieszkali przy Bridge Street, karmelici na Wormwood Gate i Ash Street, augustianie przy John's Lane, kapucyni przy Church Street. Dominikanki miały swą siedzibę przy Chan- nel Row, klaryski przy King Street, karmelitanki na Arran Quay, augu- stianki w Mullinahack. Na wsiach irlandzkich kaplice mieściły się w prostych, krytych strzechą chatach, jak na przykład w Arles w hrabstwie Leix. W wielu rejonach kraju, szczególnie na północy, trudno było uzyskać miejsce na kaplicę od pro- testanckiego właściciela ziemskiego. Niektóre parafie były tak rozległe i roz- proszone, że nie mogła ich obsłużyć jedna kaplica. Często więc msze od- prawiano w prywatnych domach lub przy kamiennych ołtarzaeh w szcze- rym polu, a niekiedy w odosobnionych miejscach (.rcathlnns), gdzie jedynie ksiądz i ołtarz byli częściowo osłonięci. Zdarzało się też, iż ludzie zbierali 222 223 85. Kaplica katolicka w Arles w hrabstwie Leix, początek XVIII wieku (Francis Grose. Antćquitie.s of Irelund, ii, 1795, 34) się w ruinach starych opactw, jak na przykład w Ballintubber i Graigna- managh. Surowe warunki, w jakich odbywały się nabożeństwa katolickie w osiemnastowiecznej Irlandii, dobrze ilustruje historia przechowana wśród tradycji rodzinnych znakomitego rodu z Fermanagh. Opowieść głosi, że Sir John Caldwell, miejscowy dziedzic w latach 1714-1744: chociaż był lojalnym protestantem, zawsze traktował łagodnie i po lu- dzku rzymskich katolików. Jednego burzliwego dnia, w czasie ulewy, ujrzał przy żywopłocie księdza i jego wiernych słuchających mszy. Za- miast skorzystać z okazji i zaskarżyć ich o gromadzenie się blisko jego domu (groziło to księdzu szubienicą), rozkazał wyprowadzić swe kro- wy z obory i dał znak księdzu i ludziom, iż mogą sehronić się tam przed deszezem i w spokoju dokończyć modlitwy. Faktem jest, iż niewielu protestantów irlandzkich zabiegało o nawrócenie katolików na protestantyzm. Kierowali się raczej materialnym interesem klasy rządzącej i zależało im na utrzymaniu wąskiego kręgu uprzywilejo- wanych. Większość kleru i biskupów panującego Kościoła nie wykazywała też zapału do działań misyjnych. Zwróćmy uwagę, że protestanekim non- konformistom przyznano swobodę praktyk religijnych w roku 1719, ale podobnie jak katolicy musieli oni płacić dziesięciny na rzecz Kościoła pa- nującego i wykluczano ich z wszelkich urzędów Korony. Nigdy jednak nie wycofano ani nigdy nie zakwestionowano ich prawa do własności, tak jak to uczyniono w przypadku katolików. Mieli także prawo noszenia broni, uczestniczenia w wyborach i zasiadania w parlamencie. Przez pierwsze sie- demdziesiąt pięć lat wieku członkowie panującego Kościoła mogli pozwo- lić sobie na bezkarną dyskryminację protestanckich nonkonformistów. Nie obawiali się, że nonkonforxniści zjednoczą się we wspólnej sprawie z ka- tolikami; mogli też liczyć na to, iż w razie rebelii lub najazdu poświęcą swe życie w obronie protestantyzmu i panowania angielskiego. W połowie wieku z getta, do którego zepehnęły katolików poperv laws, zaczęła powoli wyłaniać się partia katolicka. Jej przedstawicielami byli Char- les O'Conor z Belanagare, którego przodkowie już przed najazdem Norma- nów byli arcykrólami Irlandii, i John Cuny, lekarz dubliński. W swych pam- fletach i artykułach historycznych zaprzeczali oni oskarżeniom wysuwanym często przez brytyjskich historyków, że gaeliccy Irlandezycy są zwykłymi barbarzyńcami. Polemizowali także z zarzutem ówezesnych protestanekich autorów polemieznych, że katolicy czekają jedynie okazji, aby doprowadzić 224 do masakry protestantów. Takie były argumenty przetargowe uzasadniające kontynuację popery laws. Cuny, O'Conor oraz Thomas Wyse z Manor of St John w Waterford usiłowali zebrać i zorganizować coraz liczniejszą ka- tolicką klasę średnią w miastach, która w znacznej mierze uniknęła sieci krzyw- dzących praw. W roku 1760 założono delegaturę mającą stanowić ośrodek łączności pomiędzy rządem i ludnością katolicką; celem tych działań było choćby częściowe złagodzenie praw karnych. Równocześnie lordowie Trim- lestown, Gormanston, Fingall i Kenmare, przedstawiciele żałośnie uszczu- plonej katolickiej arystokracji, obwołali się dziedzicznymi przywódcami rze- szy irlandzkich katolików. Obie grupy miały odmienne poglądy w sprawie przywództwa, ale godziły się zaakceptować podbój brytyjski i sukcesję ha- nowerską. Żaden z ich członków nie pragnął restauracji Stuartów ani po- nownego wyłonienia się państwa gaelickiego. Proponowali tylko uznanie fa- ktu, iż ich katolicki związek z papieżem nie kłóei się z tym, że są lojalnymi poddanymi króla; siedemdziesięcioletnia historia świadezy o ich niezachwia- nej lojalności wobec panującego porządku, a więc zasługują na to, by choćby częściowo przywrócić im odebrane prawa. Podezas wojny siedmioletniej (1756-1763) katolicy Dublina i innych miast zwrócili się z listem do króla i parlamentu, w którym zapewniali stanowezo o oddaniu brytyjskim sojuszom i pragnieniu uczestnictwa w wal- ce z każdą inwazją sił obcych. W roku 1762, gdy Anglia musiała stawić czoło katolickiej koalicji Francji, Austrii i Hiszpanii, rząd i przywódcy ka- toliccy dyskutowali na temat rekrutacji katolickich regimentów irlandzkich do walki w armii sojusznika Anglii - Portugalii. Członkowie parlamentu irlandzkiego jednak tak mocno przeciwstawili się uzbrojeniu papistów, iż projekt pośpiesznie zarzucono. Na nieszczęście propozycję tę natychmiast skojarzono z wybuchem zamieszek chłopskich w Munsterze. Akejom Bia- łych Chłopców (Whiteboys) w Munsterze towarzyszyły podobne niepokoje Dębowyeh Serc i Stalowych Serc (Hearts of Oak i Hearts of Steel) w U1- sterze. Ruchy te były spowodowane nędzą ludności wiejskiej, przymusem pracy, bezrobociem, wysokimi czynszami i dziesięciną. Sądy odmawiały wyrównania tych krzywd. Ojciec Nicholas Sheehy, który wstawiał się za pokrzywdzonym chłopstwem, został oskarżony o rzekome morderstwo w mieście Clonmel w 1766 roku. Powieszono go i poćwiartowano. Wkrót- ce jego grób w Shandraghan stał się celem pielgrzymek, a on sam stał się dla późniejszych pokoleń Białych Chłopców świętym patronem. Propozycja werbowania katolickich regimentów i próba wprowadzenia ustawy parlamentarnej (1762) zezwalającej katolikom na hipotekę ziemi 225 #7##.# ##f,x< #rnvr rn<.gź, ; .##" x l##"#.sl #;#q "r# ipg ': # a^< # r i r# < y# 87. Charles O'Conor z Belanagare (National Library of Ireland) wzbudziła rzeczywiste bądź symulowane obawy wielu protestantów. Li- derom protestanckiej przewagi wygodnie było upierać się przy tym, że za- mieszki Białych Chłopców w Munsterze były rebelią sterowaną przez pa- pistów i podżeganą przez Francuzów. Protestanci zwarli szeregi i nalegali na swych wpływowych przedstawicieli, aby administracyjnie pokonać ka- tolików i zapobiec nawet najmniejszym poprawkom systemu mądrze uło- żonego przez przodków służącego obronie protestantów. Gdyby ustawowa reforma dziesięciny i systemu rozdziału ziemi została w tamtym czasie przeprowadzona, dzieje Irlandu mogłyby się potoczyć ina- czej. Zamiast tego rok 1766 przyniósł jedno z najważniejszych wydarzeń w historii kraju - wprowadzono pierwszą ustawę przeciwko Białym Chło- pcom. Być może wówczas nie było to jeszcze oczywiste, ale zniewolenie, jakie wtedy i przez następne sto pięćdziesiąt lat istniało, potwierdzało fakt, że Irlandia znajdowała się w stanie ukrytej wojny. Przymus miał uświadomić ludności wiejskiej, że nie powinna współpracować z rządzącymi, i pozbawić ją wiary w legalne metody i instytucje jako środki dochodzenia swych praw. Mimo denuncjacji, napomnień, a nawet ekskomuniki ze strony rodzimego kleru tajne zaprzysiężenia nadal działały. Ludzie w swym nieszczęściu bar- dziej słuchali praw Białych Chłopców niż praw kraju. Warto pamiętać o gaelickich poetach XVIII wieku, którzy byli też dzien- nikarzami i pamflecistami ludności mówiącej po gaelicku. Pieśni śpiewano na jarmarkach, w tawernach i przy kominkach, naśmiewając się z lokal- nych konwertytów, poborców dziesięcin i agentów ziemskich. Wyciągano najaw lokalne krzywdy i przypominano ludziom o tożsamości narodowej. Przepowiadano, raczej nierealistycznie, utopijną przyszłość z irlandzkim językiem i poparciem dla religii katolickiej, kiedy przy pomocy Ludwika XIV Stuarci powrócą na tron. Pieśni pomagały w tworzeniu opinu publi- cznej, której klasa rządząca, a nawet angielskojęzyczni prominenci kato- liccy nie byli świadomi. W rzeczywistości Stuarci nie przynieśli Irlandii niczego prócz rozczarowań i nieszczęść, ale tym prostym chłopom, nie znającym się na realiach politycznych, każda zmiana wydawała się lep- szym rozwiązaniem. Rewolucję, jaka miała nadejść po powrocie Stuartów, prawdopodobnie wyobrażali sobie tak, jak dzisiejsze wyzyskiwane i cie- miężone narody myślą o komunizmie jako środku na wszelkie trudności. Z setek jakobickich pieśni można wybrać Rose Catha na Mumhan: D'aithnios fein gan bhreag ar ibuacht 'sar anaithe Thetis taobh le euan, Ar chanadh na n-ean go seiseach suairc Go gcasfadh mo Shesar gle gan ghruaim. Measaim gur subhach don Mhumhain an ft>uaim Is da maireann go dubhach de chru na mbuadh Torann na dtonn le sleasaibh na long Ag tarraingt go teann 'nar gceann ar cuaird. (Wiedziałem z morza zimnego i sztormowego, z melodyjnego śpiewu we- sołych ptaków, że mój jasny książę powróci i skończy się smutek. Dla Munsteru i dla "naszych" kryjących się na pustkowiach głos fal bijących o butty statków, co płyną nam na pomoc, to głos nadziei i radości). 226 227 W końcu lat sześćdziesiątych XVIII wieku, gdy skończyło się tropienie "białych chłopców", katolicka klasa średnia i wyższa miała znów nadzieję na złagodzenie praw karnych. W irlandzkim parlamencie rosła wówczas opozycja kierowana przez takich ludzi jak Henry Flood i earl Charlemont. Wspierali oni opór przeciwko wtrącaniu się Brytyjczyków w sprawy Ir- landu. W rezultacie rząd brytyjski próbował okazać przychylny stosunek do katolików, by zrównoważyć poparcie dla protestanckich nacjonalistów irlandzkich. Rzecz jasna, ową równowagę chciał przywracać w myśl od- wiecznej zasady "dziel i rządź". Niektórzy zwolennicy administracji, jak John Monk Mason i Sir Hercules Langrishe, popierali ustawy parlamentu z lat 1762-1778, które miały umożliwić katolikom zaciąganie pożyczek hipotecznych oraz dzierżawę na okres dłuższy niż trzydzieści jeden lat, ale działacze protestanccy za każdym razem zbierali swych stronników, aby udaremnić takie zamiary. Amerykańska wojna o niepodległość stworzyła nową sytuację. Gdy Fran- cja w roku 1778 rozpoczęła wojnę z Brytanią i pojawiły się plotki o inwazji na wyspę, rząd brytyjski postanowił przeforsować sprawę złagodzenia praw antykatolickich. Wymagała tego strategia wojny i bezpieczeństwo impe- rium. Nie tylko potrzebowano pojednania z katolikami, ale także katolic- kich rekrutów w armii. Rząd brytyjski dał dobry przykład i zalegalizował w roku 1778 ulgi dla angielskich katolików. Gdy jednak Luke Gardiner przedstawił w parlamencie irlandzkim ustawę zezwalającą katolikom na dzierżawę przez dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć lat i przywracającą testamentowe prawa katolickim właścicielom ziemskim, spotkał się z jed- nomyślną i trwałą opozycją. W końcu po długich i zajadłych dyskusjach przeciągających się do późnych godzin nocnych irlandzki parlament wydał pierwszą katolicką ustawę o uldze (reliefbill). Stało się tak dzięki temu, że politycy brytyjscy byli przekonani, iż jest to niezbędny krok dla bez- pieczeństwa imperium. Protestanci, którzy nieustępliwie walczyli przeciwko jakimkolwiek zła- godzeniom prawa, twierdzili, że nawet najmniejsza ulga wywoła nie koń- czące się żądania katolików. Takie prognozy okazały się słuszne. Katoliccy przywódcy uznali ustawę z 1778 roku za początek drogi. Okres między latami 1778 a 1829, albo nawet trwający do początków naszego stulecia, ujawnił wzór znany w wielu innych krajach: najpierw walka o całkowitą równość, zwaną dzisiaj przez nas integracją, a gdy to zawiedzie, zmagania o polityczną supremację między uprzywilejowaną mniej- szością i większością pozbawioną przywilejów. 15 Naród protestancki 1775-1800 R.B. McDowell Amerykańska wojna o niepodległość w sposób zasadniczy i dramatyczny wpłynęła na politykę irlandzką. Sytuację Irlandu charakteryzowało wiele cech typowych dla kolonii Ameryki Północnej w ramach imperium. Każdą z kolonii reprezentowało zgromadzenie podobne do czcigodnego, lecz pozo- stającego raczej "dekoracją" parlamentu Irlandii. Parlament westminsterski zawsze rościł sobie prawo do legislacji zarówno w koloniach, jak i w Ir- landii. Gdy więc mieszkańcy kolonii Ameryki przeciwstawili się parlamen- towi brytyjskiemu, walczyli niejako i w sprawie Irlandii. Doceniło to wielu Irlandczyków, otwarcie solidaryzując się z kolonistami. Sympatia była tym większa, że liczni koloniści pochodzili z Irlandii, szczególnie z Ulsteru. Rząd starał się o zapewnienie poparcia parlamentu irlandzkiego dla swej polityki amerykańskiej. W czasie wojny zostały wysłane za morze oddziały utrzymywane przez Irlandię. W latach 1778-1779 Francja i Hiszpania sko- rzystały z transatlantyckich kłopotów swego rywala i przystąpiły do wojny po stronie amerykańskiej. Irlandia, pozbawiona swych wojsk, była teraz bezbronna w razie najazdu. W obliczu zagrożenia Irlandczycy, a w każdym razie protestanci, chwycili za broń. W całym kraju zaczęły się formować wśród ziemian i grup sąsiedzkich korpusy ochotników. Wkrótce przyna- leżność do Ochotników (Volunteers) stała się wręcz modna; korpusy były liczne i doskonale umundurowane. Często obserwowano parady wojskowe i uroczyste przeglądy broni. Dżentelmeni chełpili się swą rangą w szere- gach ochotniczych. Irlandia obrodziła w kapitanów i pułkowników. Udział 229 w formacjach ochotniczych nie był jedynie sposobem wyzwolenia nastro- jów patriotycznych i okazją do spotkań towarzyskich. Oznaczał przede wszystkim wzrost politycznej aktywności obywateli. Korpusy szybko prze- kształciły się w towarzystwa dyskusyjne. Upolityczniona Irlandia była te- raz zorganizowana lepiej niż kiedykolwiek; wkrótce okazało się także, iż doszło do radykalnego zwrotu w sposobach przejmowania władzy. Siły zbrojne - ten ostateczny arbiter - nie były odtąd kontrolowane przez rząd, ale przez świadomie upolitycznione społeczeństwo. Rosła świadomość krzywd Irlandczyków zarówno w sprawach ekono- micznych, jak i konstytucyjnych. Spowodowane wojną trudności w handlu nadwerężyły i tak słabą gospodarkę. W roku 1778 restrykcje ekonomiczne zostały uznane za źródło niedomagań irlandzkiej gospodarki. W Dublinie Ochotnicy przemaszerowali z armatą z umieszczonym na niej napisem: "A1- bo wolny handel, albo ona przemówi!" Brytyjski rząd nie wiedział, jak po- stąpić, gdyż z jednej strony miał brytyjskich biznesmenów zdecydowanych utrzymać swe przywileje, a z drugiej strony rozgniewanych Irlandezyków. Gdy w końcu w roku I779 postanowił zjednać sobie Irlandię zniesieniem restrykcji handlowych, na wdzięczność było już za późno. Pojawiły się no- we problemy. Niepokój Irlandczyków wywoływało ograniczenie uprawnień irlandzkiego parlamentu, narzucone przez prawa Poyningsa i akt z roku I 72l), który nadawał parlamentowi brytyjskiemu prawo legislacji dla Irlandii. Rodzący się ruch znalazł wybitnego i elokwentnego przywódcę w oso- bie Henry'ego Grattana, który po wstąpieniu do parlamentu w roku 1775 ujawnił się jako wspaniały, romantyczny i wzniosły mówca. Grattan żądał, by Irlandia otrzymała należny jej status niepodległego narodu, ale równo- cześnie uważał, iż powinna pozostać związana z Wielką Brytanią przez wspólną koronę i tradycję polityczną. W serii stanowczych wystąpień wy- łożył swój punkt widzenia, lecz rząd popierany przez większość w parla- mencie odparł jego ataki. Także poza parlamentem sytuacja stawała się coraz bardziej krytyczna. Jesienią 1781 roku w Yorktown w Wirginii pod- dał się, osaczony przez armię amerykańską i flotę francuską, lord Cornwallis, który stał na czele ogromnych sił brytyjskich. W lutym 1782 roku delegaci kilku korpusów Ochotników Ulsterskich zebrali się w Dungannon i tam w kościele parafialnym poprzysięgli wspierać rozwiązania legislacyjne ma- jące przynieść niepodległość. Porażki w Ameryce osłabiały siły dawnego imperium, które także w Irlandii traciło pewność siebie. Tuż po spotkaniu w Dungannon odsunięto od rządów lorda Northa, brytyjskiego premiera, który uporczywie starał się utrzymać stary impe- rialny system. Wigowie (whigs), którzy zajęli jego miejsce, chcieli zjednać sobie irlandzką opinię, odstępując od restrykcji wobec irlandzkiego par- lamentu. Uchylono ustawy (Declaratory Act), a w następnym roku parla- ment brytyjski zrzekł się roszczeń do legislacji w sprawach Irlandii. W ra- dykalny sposób zmodyfikowano prawa Poyningsa, tak że w irlandzkiej legislacji Koronie pozostało jedynie prawo do wetowania ustaw. Irlandu przyznano także doroczny mutiriy act (uchwałę parlamentu dotyczącą dys- cypliny w armii i marynarce) i zgodzono się, że irlandzcy sędziowie będą nieusuwalni z wyjątkiem specjalnych akcji parlamentarnych. Irlandia stała się niepodległym królestwem związanym z sąsiadującą wyspą poprzez osobę monarchy. W kraju zapanowały duma i satysfakcja. Przejawy nowej suwerenności były widoczne w wielu dziedzinach życia. Irlandzka poczta oddzieliła się od brytyjskiej, założono irlandzki bank, wznie- siono okazałe gmachy Urzędu Ceł (Custom House) i sądu (Four Courts), wytyczono skwery Rutland i Merrion. Dublin tamtych lat, uwieczniony przez Maltona, wyraźnie nabierał charakteru stolicy. Poczucie narodowej jedności objawiło się również w zniesieniu licz- nych religijnych, społecznych i ekonomicznych ograniczeń narzuconych irlandzkim katolikom. Posunięcia te jednak zawsze cechowała ostrożność. Tylko skrajni liberałowie byli gotowi zezwolić katolikom na udział we wła- dzy politycznej. Przyszłość gospodarki postrzegano optymistycznie. W rol- nictwie, jak zauważył wizytująey Irlandię Arthur Young, zaznaczył się po- stęp pobudzony przez rosnące wymagania angielskie. Spodziewano się też, że irlandzki przemysł wykorzysta tanią siłę roboczą i obfite zasoby energu wodnej. Irlandzki parlament był gotowy do ustalenia odpowiednich prze- pisów eelnych i subwencji, ale protekcjoniści mieli niechęć do zbyt daleko- siężnych posunięć przeciwko angielskim interesom. O optymizmie tamtego czasu do dziś przypominają wielkie kanały wodne łączące Dublin z Shan- non - niezwykłe osiągnięcia osiemnastowiecznej inżynierii. Wkrótce jednak okazało się, że zmiany konstytucjonalne nie idą w pa- rze z rzeczywistością polityczną. Pod względem prawnym Irlandia była krajem niepodległym, ale króla Irlandii reprezentował namiestnik króle- wski mianowany przez rząd brytyjski. Namiestnik królewski wybierał i kon- trolował irlandzką władzę wykonawezą, która z kolei prowadziła kontrolę nad godnościami parów, miejscami w parlamencie itd., wpływając na punkt widzenia wielu członków parlamentu. Za fasadą niepodległości kryły się prawa rządu brytyjskiego kierującego sprawami Irlandii. Jedynym reme- dium wydawała się reforma parlamentu, który mógłby w większym stopniu 230 231 88. James Caulfield, pierwszy earl Charle- montu, portret Willia- ma Cuminga (National Gallery of Ireland) odzwierciedlać stanowisko opinii publicznej. Lata osiemdziesiąte przynio- sły ożywioną dyskusję liberałów angielskich i irlandzkich na temat sehema- tów reformy. W Irlandii zagadnienia te podjęli Ochotnicy i po lokalnych zjazdach delegatów różnych korpusów uznano, że Izba Gmin powinna mieć bardziej reprezentatywny charakter. Postanowiono zwołać w Dublinie narodowy zjazd Ochotników, który miał przygotować plan zmian w usta- wodawstwie i przedstawić go parlamentowi. Delegaci zebrali się 10 listo- pada 1783 roku w Rotundzie. Przewodniczył earl Charlemontu, generał Ochotników, wybitny znawca architektury i zwolennik liberalnej ostrożno- ści w polityce. Najznakomitszym kandydatem był Hervey, biskup Derry i earl Bristolu, wspaniały prałat, możny budowniczy rezydencji, a także wielki radykał swych czasów. Najbardziej wpływowym kandydatem oka- zał się jednak Henry Flood, surowy mówca i człowiek obdarzony silnym zmysłem politycznym. Jego osobowość szybko zdominowała zjazd, a usta- lony plan reformy odzwierciedlał poglądy Flooda. Schemat zmian przed- stawiono w Izbie Gmin, ale izba chcąc pokazać, że nie zastraszą jej u- 232 zbrojeni mężezyźni, odrzuciła projekt. Członkowie parlamentu właściwie oeenili sytuację. Ochotnicy byli zbyt praworządni, aby użyć siły przeciw parlamentowi. Kiedy odrzucono to, co według nich było rozsądnym pro- jektem, nie wiedzieli, co robić dalej, i wróeili spokojnie do domu. Odtąd zwolennicy reform musieli stawić czoło głównemu problemowi. Co zrobić, jeśli większość parlamentarna nie chce utracić swych przywi- lejów i sądząc, że system działa dobrze, odmawia wprowadzenia poprawek do istniejących układów? Początkowo reformatorzy wierzyli, że nacisk opi- nu publieznej, zmobilizowanej i szeroko ujawnionej, zawstydzi lub zastra- szy Izbę Gmin, która zrefonnuje się santa. Wkrótce po zakońezeniu zjazdu Ochotników radykałowie dublińscy pod przewodnictwem Nappera Tan- dy'ego, wylewnego i czasem absurdalnego mówey, choć sprytnego orga- nizatora politycznego, podjęli próbę zwołania konwencji. Mieli w niej ucze- stniczyć wybrani przez społeczeństwo delegaci hrabstw i okręgów parla- mentarnych. Celem tego zebrania w Dublinie miało być ustalenie planu reformy. Przedsięwzięcie okazało się kompletnym fiaskiem. 25 paździer- nika 1784 roku przyjechała do stolicy stosunkowo mała liczba delegatów i ich obrady nie wzbudziły wielkiego zainteresowania. Radykałowie irlandz- 233 89. Parada Ochotnikciw przy College Green, 4 listopada 1779 roku, obraz Francisa Wheatleya (National Gallery of Irelandj 90. Theobald Wolfe Tone, około 1792 roku (National Libraly of Ire- land) cy dostali kolejną nauczkę. Brak sukcesu sprawił, że siła działania ruchu słabła w miarę utraty publicznego zainteresowania. W połowie lat osiemdziesiątych polityka Irlandii była zadziwiająco spokojna, ale była to cisza przed burzą. Wydarzenia we Francji - spot- kanie stanów generalnych, wielkie reprezentatywne zgromadzenie, i upa- dek Bastylu - dały początek sejsmicznym niemal wstrząsom w polity- ce. Nie sposób podsumować znaezenia rewolucji jednym zdaniem, ale można powiedzieć, że jej główne idee najlepiej oddają słowa "wolność i równość". Wolność znaczyła, na pierwszym miejscu, że jednostka jest chroniona przed arbitralnym użyciem siły przez rząd, i na drugim miejscu, że naród - lub chociaż ci, których uważano za zdolnych do głosowania - powinien kontrolować działania rządu. Równość oznaczała, że żadna grupa społeczna nie powinna być prawnie uprzywilejowana. Wszystkie instytucje miały być kontrolowane i oceniane według kryteriów wolności, równości i skuteczności. Instytucje źle funkcjonujące miały być zreorgani- zowane. Wielkie społeczeństwo Europy podjęło wówczas po raz pierwszy próbę przebudowy całego aparatu konstytucjonalnego i administracyjne- go. Oczywiście wiele zasad głoszonych we Francji było od dawna chle- bem powszednim irlandzkiej i brytyjskiej myśli politycznej. Jednak pod- czas gdy na Wyspach Brytyjskich służyły one usprawiedliwieniu rewolucji lfi88 roku, we Francji otwierały nową erę. Odrzucono relikty przeszłości i Europejczycy (przynajmniej europejska klasa średnia,l wzięli 234 swój los we własne ręce. Liberałów całej Europy cieszyła perspektywa przekształcającego się społeczeństwa. Pomiędzy Irlandią i Francją zawsze istniało wiele związków handlo- wych, kulturalnych, religijnych i rodzinnych i dlatego prasa irlandzka in- formowała szczegółowo o wydarzeniach we Francji. Gdy rozpoczęła się rewolucja franeuska, także irlandzka polityka miała swe wewnętrzne po- wody do ożywienia. Sześć miesięcy przed spotkaniem stanów generalnych Jerzy III, król Wielkiej Brytanii i Irlandu, stracił rozum. Uzgodniono, że regentem Brytanii i Irlandii powinien zostać książę Walii. Sposób, w jaki miał on objąć to stanowisko, wywołał wielką debatę. Grattan i jego przy- jaciele podkreślali, że regent brytyjski nie może zostać automatycznie re- gentem Irlandii. Król jednak wyzdrowiał. Chociaż zakończyła się debata, irlandzcy wigowie, czyli opozycja liberalna, na czele z Grattanem, the Pon- sonbysem i Curranem, wybitnym adwokatem, którego płomienne przemó- wienia na przemian rozśmieszały i oburzały, stali się rzeczywistością. Tym razem nie żądano reformy, ale "oczyszczenia" parlamentu przez ograni- czenie liczby urzędników mających prawo w nim zasiadać. Wigowie ostro podali w wątpliwość metody, dzięki którym rząd utrzymywał większość. Latem 1790 roku stało się także powszechnie znane przekonanie Grattana o konieczności związku z polityką brytyjską. Pojawiła się możliwość woj- ny między Anglią i Hiszpanią, gdyby zderzyły się ich interesy na zachod- nim wybrzeżu Ameryki Północnej. Grattan usilnie podkreślał, że interesów Irlandii i Anglii nie da się rozdzielić. Taka postawa rozgniewała młodego prawnika protestanckiego, Theobalda Wolfe'a Tone'a, stawiającego pier- wsze kroki w polityce. Natychmiast opublikował on pamflet, w którym udowadniał, że Irlandia nie była skłócona z Hiszpanią i że "dobro impe- rium" to zwodnicza fraza. Rok później szerzej rozwinął swe poglądy w słyn- nej publikacji: An crrguinent on behalfofthe catholics oflreland (Argument w imieniu katolików irlandzkich). Tone twierdził, że Irlandia "nie ma rządu narodowego", lecz jedynie rząd kontrolowany przez Brytyjczyków, że je- dynym rozwiązaniem, które mogłoby przeciwdziałać brytyjskim wpływom na sprawy Irlandii, jest reforma parlamentu i że reforma taka stanie się możliwa, gdy obie pozbawione przywilejów grupy, irlandzcy katolicy i ra- dykalni protestanci. będą wspólnie pracowały nad programem reformy za- kładającym katolieką emancypację. Poglądy Tone'a wywarły ogromne wrażenie na liberałach Belfastu. Bel- fast to w owym czasie dwudziestotysięczne miasto, pulsujące gospodar- czym i politycznym życiem. Był centrum przemysłu lniarskiego, którego 235 znaczenie symbolizował otwarty niedawno White Linen Hall. Wkrótce Rit- chie miał otworzyć tam nową stocznię, która zapoczątkowała rozwój wiel- kiego przemysłu. Mieszkańcy żywo interesowali się pozarządowymi orga- nizacjami, które zajmowały się edukacją i dobroczynnością. Były to: Towarzystwo Promowania Wiedzy (Society for the Promotion of Know- ledge), w którym przyjaciel Tone'a, Thomas Russell, żołnierz i marzyciel, został bibliotekarzem; Akademia (Academy), która zarządzała szkołą pod- stawową, i Stowarzyszenie Charytatywne w Belfaście (Belfast Charitable Society) z siedzibą w Poor House, które pomagało ubugim ehorym i zdol- nym do pracy żebrakom, zatrudniając ich w tkalniach i przędzalniach. Ty- powy mieszkaniec Belfastu tego okresu to biznesmen prezbiteriański, skłon- ny do krytyki rządzących właścicieli ziemskich należących do Kościoła episkopalnego i skory do podejrzeń, że -jego interesy ekonomiczne są ig- norowane. W roku 1791 do Belfastu zaproszono Wolfe,a Tone'a. Był on jednym z niewielu irlandzkich polityków, którzy czuli się jak w domu zarówno w Dublinie, jak i w Belfaście. Po dwóch tygodniaeh rozmów i spotkań (14 października) założono Stowarzyszenie Zjednoczonych Irlandezyków 236 Belfastu (Belfast.Society of llnited Irishmen). Tone natychmiast skonta- ktował się z doświadezonym politykiem samorządowym, Napperem Tan- dym, dzięki któremu w Dublinie powstało Dublińskie Stowarzyszenie Zjednoczonych Irlandezyków (Dublin Society of United Irishmen). W obu stowarzyszeniach klasa średnia debatowała nad tym, jak kształtować opinię publiczną. Stowarzyszenie dublińskie wydawało liczne manifesty, a wśród nich projekt reformy parlatnentarnej, który ukazał się w 1794 roku. Projekt sugerował, że Irlandia powinna być podzielona na trzysta okręgów parla- mentarnych, równych pod względem liczby mieszkańców, i że każdy czło- wiek powinien mieć prawo wyboreze (jeden z wpływowych członków to- warzystwa uznał, iż logiczne byłoby nadanie prawa głosu także kobietom, ale sam przyznał, że nie był to pomysł praktyczny). Jak Zjednoczeni Irlandezycy zamierzali zagwarantować przeprowadze- nie reformy? Początkowo wydaje się, że zawierzyli sile perswazji i naci- sków wywieranych przez opinię publiczną. Korpusy Ochotników i kluby polityczne ogłaszały rezolucje opowiadające się za reformą i na początku 1793 roku refortnatorzy ulsterscy zwołali w Dungannon zjazd reprezen- tantów, na którym delegaci poprzysięgli wspierać reformę parlamentarną. 237 9#. Urząd Ceł lThe Custom House) w Dublinie około 1793 I-oku, obraz Jamesa Maltona (Natiunal L.ibrecrv of Ireland) 91. Parlament i Trinity College w Dublinie około I793 ri,ku. obraz Jamesa Malto- na (National Library of Ireland) Wierzono, że zjazd na szezeblu narodowym odbędzie się w Athlone. Ra- dykałowie byli przekonani, że reforma parlamentu jest pierwszym krokiem w kierunku właściwej i skutecznej administracji Irlandii. Mieli na uwadze zniesienie dziesięciny, redukcję wydatków rządowych, obniżenie podat- ków, popieranie handlu i szkolnictwa podstawowego. Grupę nacisku, która odniosła sukces w latach 1792 i 1793, stanowili jednak katolicy. Komitet katolicki zaczął działać w 1791 roku. Wzmocniony utratą umiarkowanych członków, którzy pragnęli pozostawić zagadnienie ustępstw rządowi, komitet przedstawił parlamentowi petycję, prosząc o dal- sze złagodzenie praw karnych. W rezultacie w 1792 roku wydano dość ogra- niczoną ustawę o uldze (reliefact). Gdy nad sprawą katolików debatowała Izba Gmin, niektórzy członkowie parlamentu drwili z roszezeń komitetu do reprezentowania katolików Irlandii. Komitet, któremu przewodziło kilku energicznych i popularnych biznesmenów (najbardziej wpływowy był John Keogh), żywo na to zareagował. Sekretarzem-asystentem komitetu został Tone. W ten sposób zyskano skutecznego urzędnika i potwierdzono swą tolerancję. Komitet postanowił udowodnić, że reprezentuje katolicką opinię publiczną, prosząc delegatów parafii o wybranie przedstawicieli hrabstw i miast całej Irlandii na spotkanie mające się odbyć w Dublinie. Katolicy zebrali się w Dublinie w grudniu 1792 roku i ustalili, że wy- stąpią o abolicję pozostałych praw karnych. Wybrano delegatów, którzy omijając rząd irlandzki, mieli pojechać do Londynu na rozmowę z pre- mierem. Namiestnik królewski i jego doradcy byli przekonani, że w czasie gdy porządek europejski jest zagrożony, nie należy naruszać protestanekiej przewagi. Ustępstwa mogłyby zepehnąć kraj na równię pochyłą. Fitzgib- bon, lord kanelerz, twardogłowy i zdecydowany konserwatysta, twierdził, że katolicka emancypacja doprowadziłaby do reformy parlamentu i że tak zreformowany parlament przerwałby związki z Wielką Brytanią - związ- ki niezwykle istotne dla bezpieczeństwa brytyjskiego i dla irlandzkiej sta- bilności społecznej. Jego argumenty były nieomal całkowitym odwróce- niem przekonań Tone'a. W obliczu pewnej wojny z rewolucyjną Franeją rząd brytyjski chciał jednak koniecznie pojednania z irlandzką opinią publiczną. Burke, wielki intelektualny przeciwnik rewolucji, pragnął zwycięstwa strony konserwa- tywnej nad katolikami irlandzkimi przez zagwarantowanie im ustępstw, do których mieli moralne prawo. Rząd brytyjski wywierał nacisk na rząd Ir- landii i w rezultacie w roku I793 wydano ustawę o uldze, która znosiła większość ograniczeń i przyznawała katolikom prawo głosu. Nadal jednak katolicy byli wykluczeni z parlamentu, ławy sędziowskiej i wyższych urzę- dów państwowych. Jednocześnie rząd zgodził się na inne ustępstwa na rzecz irlandzkiej opinii publicznej. Z parlamentu usunięto niektórych po- słów. Domostwa zwolniono z podatku podymnego, zwiększył się zakres kompeteneji sądów w sprawach o oszczerstwo. Równocześnie jednak, chcąc zmniejszyć znaczenie Ochotników, utworzono płatne siły wewnętrzne- milicję kontrolowaną przez rząd. Ustawa o zgromadzeniach (convention act) zakazywała zgromadzeń, które rościły sobie prawo reprezentowania większej części irlandzkiej opinii publicznej. Władza była gotowa odpowiedzieć na kryzys zarówno ustępstwami, jak i represjami. Za granicą Brytania toczyła teraz wojnę z Francją; w kraju panowało niezadowolenie wśród chłopstwa z gowodu dziesięcin i czyn- szów. W Ulsterze współzawodnictwo o ziemię doprowadziło do potyczek na wsi między katolikami i protestantami, których kulminacją była bitwa o Diamond (plac w Armagh). We wrześniu 1795 roku utworzono Związek Oranżystów (Orange Society). Wigowie, czyli liberałowie, na czele z Grat- tanem opowiadali się za dalszymi ustępstwami na rzecz katolików. Wie- rzono, iż całkowita emancypacja katolików i umiarkowana reforma par- lamentu, przyznająca prawo do głosowania jedynie mężezyznom, usaty- sfakejonuje eały kraj. W styczniu 1795 roku, po tym jak uformował się w Wielkiej Brytanii koalicyjny rząd czasów wojny, namiestnikiem króle- wskim został wig i przyjaciel Grattana, Fitzwilliam. Zdawało się, że ir- landzcy wigowie przejmą kontrolę. Fitzwilliam był jednak porywczy i nie- doświadezony. Brytyjski gabinet uznał, iż zgoda na całkowitą emancypację katolików przekracza kompeteneje namiestnika, i ku niezadowoleniu tych, którzy mieli nadzieję na przeprowadzenie reform metodami konstytucyj- nymi, Fitzwilliam został odwołany. Tymezasem rosła niecierpliwość radykałów, która wyrażała się w dwo- jaki sposób. Radykałowie zaczęli się organizować militarnie i zabiegali o po- moc rewolueyjnej Franeji. Wiosną 1794 roku William Jackson, agent fran- cuski, odwiedził Dublin. Tone przekazał mu pismo określające irlandzkie warunki i sugerujące, że najazd Francuzów będzie mile widziany. Jackson przybył do Irlandii w towarzystwie znajomego, który sumiennie poinfor- mował władze o tych przedsięwzięciach. W rezultacie Jacksona areszto- wano i oskarżono o zdradę stanu. 30 kwietnia 1795 roku w dramatycznych okolicznościach popełnił on samobójstwo w dokach. Tone znalazł się w bardzo niezręcznej sytuacji, gdy wyszło na jaw, że łączyły go wspólne interesy z Jacksonem. Dowody przeciw niemu były 238 93. Widok Belfastu z Cromac Wood, około 17H0 roku (lJlster Museum) jednak nikłe, a on sam cieszył się sympatią niektórych wpływowych kon- serwatystów. Zezwolono mu na emigrację do Ameryki, skąd w 1796 roku udał się do Francji. Przemawiając w imieniu irlandzkich radykałów, wołał ó inwazję francuską. W lecie jego prośby poparł Arthur O'Connor, młody członek parlamentu, który zadziwił zgromadzenie radykalnymi poglądami. Od początku wojny Francuzi rozważali inwazję na Wyspy Brytyjskie wraz ze szczegónym celem - Irlandią. Fakt, że Irlandia leży daleko na za- chodzie, pozwalał francuskiej ekspedycji uniknąć spotkania z broniącymi wyspy siłami wojskowymi. Gdyby Francuzi zapewnili sobie kontrolę nad irlandzkimi portami, handel brytyjski zostałby ograniczony, a całe zachod- nie wybrzeże zagrożone. Ponadto Tone zapewniał, iż Irlandia powita na- jeźdźcę przyjaźnie. Z uporem przedkładał sprawę Carnotowi, "organiza- torowi zwycięstwa", i w grudniu francuska tlota licząca 14 tysięcy żołnierzy pod dowództwem Hoche'a, jednego z najbardziej błyskotliwych rewolucyjnych generałów, wyruszyła z Brestu na Irlandię. Flota brytyjska była źle dowodzona i niewłaściwie rozmieszczona. Kłopoty w stoczni o- późniły inwazję i okręty Francuzów musiały płynąć wśród zimowych sztor- mów. Wiatry rozproszyły flotę, statek Hoche'a został zniesiony w głąb Atlantyku. Jednostki, które dotarły do Bantry Bay, kołysały się przez wiele dni na zimnych falach daleko od lądu i nie mogły dobić do brzegu. 240 To, że Francuzi byli o krok od sukcesu, bardzo zaniepokoiło rząd ir- landzki, który uświadomił sobie, iż niezadowolone siły w kraju organizują się coraz skuteczniej. W roku 1794, prawie rok po rozpoczęciu wojny, wła- dze zawiesiły działalność Dublińskiego Towarzystwa Zjednoczonych h- landczyków. Wkrótce niektórzy reformatorzy z klasy średniej, działając wespół z miejską klasą robotniczą i chłopstwem od dawna przyzwycza- jonym do konspiracji, rozpoczęli budowę tajnego, zaprzysiężonego towa- rzystwa oddanego emancypacji i reformie. Organizacja opierała się na nie- zliczonych małych komitetach wysyłających swych reprezentantów do ko- mitetów lokalnych, które wysyłały reprezentantów do komitetów hrabstw, skąd z kolei powoływano reprezentantów komitetów prowincji. System jed- noczył się w komitecie narodowym. Rząd podjął zdecydowane środki zaradcze. Formację korpusów drobnej szlachty wsparł konserwatystami chętnymi do obrony istniejącego porządku, zawiesił ustawę habeas corpus (zabraniającą aresztowania obywatela bez na- kazu sędziego i zapewniającą postępowanie przed właściwym sędzią) i za- twierdził uchwałę insurekcyjną, która na danym terenie wprowadzała godzinę policyjną i nadawała magistratom prawo używania broni. W roku 1797 roz- począł działalność Lake - twardy żołnierz, którego zadaniem było spacyfi- kowanie i rozbrojenie Ulsteru. Wkrótce zdecydowane wysiłki rządu, aby stłu- mić konspirację, spowodowały w całej Irlandu wzrost liczby różnych zajść i gwałtów. Zjednoczeni Irlandczycy uparcie dążyli do emancypacji katoli- ków, radykalnej reformy i niepodległości. Zwolennicy istniejącego porządku postanowili go bronić równie mocno. Pragnęli utrzymać związek z Wielką Brytanią, przeciwstawiając się jednocześnie francuskiej agresji. Żadna ze stron nie zamierzała ustąpić; oskarżały się wzajemnie o bezpośrednią odpo- wiedzialność za niepomyślne położenie, w jakim znalazł się kraj. Radykałowie mieli na uwadze jeden praktyczny wzgląd. Uważali, iż za- graża niebezpieczeństwo, że rząd przejmie inicjatywę i zaprzepaści wszystko, co zdobyli, a także ich coraz sprawniejszą organizację. Rząd miał jednak w ręku cenne narzędzie, jakim był system wywiadowczy. Na początku 1797 roku Thomas Reynolds, właściciel domu w hrabstwie Kildare, przyłączył się do Zjednoczonych Irlandczyków. Został członkiem zarządu prowincji Leinster i wkrótce stał się także informatorem rządu. Na skutek jego działań w marcu 1798 roku aresztowano cały zarząd Zjednoczonych Irlandczyków Leinsteru, spotykający się w domu Olivera Bonda przy Bridge Street w Dub- linie. Lord Edward Fitzgerald, doświadczony żołnierz i żarliwy rewolucjo- nista, zdołał uniknąć aresztowania przez kilka tygodm, #e 19 maja odkryto 241 Mwrr#"f* #, #, # ## # #lvw <#: i###tłtx#f # #.,#x!## t# 1 A#t # ff^hln"# #:#,#,3 Z I ! G G a,i# # jg###. ;F',#,#"3;a :3" 3,.:, (2c#t ;a II(Ns' #h hnl- I 10. Thomas Clarke Luby (John Devoy, lectinn.s uf nn li-ish rebe I) Rec<>llectinr#.s of nr# Ir-i.sII reMel) chu fenian przyłączyły się tysiące chętnych do akeji osób, jednakże licz- bowo fenianie zawsze stanowili mniejszość w ruchu narodowym. Skład społeczny fenianizmu, w połączeniu z tajnymi organizacjami, zro- dził oskarżenie ruchu o komunizm, wysunięte głównie przez kler irlandzki. Zasadniczą cechą ruchu fenian był nacjonalizm; dla irlandzkiej republiki swych marzeń nie miał on specjalnego programu społecznego. Chociaż nie- omal wszyscy członkowie ruchu byli katolikami, stanowezo opierali się dezaprobacie kleru i wyznawali całkow-ity rozdział Kościoła od państwa. Od wcześniejszych ruchów narodowościowych ruch fenian różnił się tym, że popierali go nie tylko Irlandezycy w kraju, ale także emigranci z "nowej Irlandii" w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Szczególną funkeją grup amerykańskich było wspieranie organizacji krajowej dostawami broni i zapewnianiem kadry dowódczej. W roku 1865, po zakońezeniu wojny domowej w Stanach Zjednoczonych do Irlandii przybyła znaczna liczba oficerów amerykańskich. Na skutek sprzecznych poglądów wśród amery- kańskich fenian nie dotarła na wyspę obiecana broń i planowane na rok 1865 powstanie zostało odłożone. Gdyby wybuchło w 1865 roku, kiedy stosunki między Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi były napięte, mogłoby stanowić poważne wyzwanie dla brytyjskiego rządu. Do powsta- 275 107. James Stephens (John Devoy, Re- cc>llertir>n.s c>f nn I#-i.sII rebel, New York, I 929) lOR. John O'Mahony (John Devoy, Re- c#c>llecti<>##.s c>f nii li-i.rh rebel) nia w końcu doszło w roku 1867, ale rząd "miał już w ręku" konspirację i prawie wszyscy przywódcy fenian zostali aresztowani. Powstanie fenian z roku 1867, tak jak powstanie Młodej Irlandii w roku 1848, okazało się jedynie gestem. Można by pomyśleć, że powstanie to ostatnia akcja fenianizmu. Jednak klęska nie zdołała odebrać ruchowi ducha. Miejsce uwięzionych przywód- ców zajęli nowi ludzie, tajna organizacja szybko się odrodziła i usprawniła. Najwyższą władzę, powierzoną wcześniej Jamesowi Stephensowi, miała teraz sprawować rada reprezentacyjna. Ukonstytuowane na nowo Irlandzkie Brac- two Republikańskie podjęło wiele dramatycznych działań w celu podtrzyma- nia ducha walki do czasu, aż nadejdzie dzień powstania. Trzeba było na to czekać prawie pięćdziesiąt lat. Przez ten czas większym powodzeniem cieszył się nacjonalizm konstytucyjny, fenianizm zaś wydawał się ruchem sprzecz- nym z głównym nurtem polityki irlandzkiej. Unionistom fenianizm jawił się jako choroba szerząca się wśród pospólstwa Irlandii; dla tych, którzy weń wierzyli i rozumieli jego ideały, fenianizm był jak feniks odradzający się w og- niu, w ogniu jeszcze ukrytym, ale żywo już płonącym w sercach rzesz Ir- landczyków. Irlandzkie Bractwo Republikańskie przetrwało i odegrało główną rolę w powstaniu I916 roku, choć powstanie tego rodzaju planowano już na 1865 rok. Fenianizm miał ogromne znaczenie zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Irlandii. W Wielkiej Brytanii zdecydowanie wpłynął na poglądy naj- większego polityka brytyjskiego tej epoki, W.F. Gladstone'a, skłaniając go do podjęcia programu "sprawiedliwości dla Irlandii". Dla tej idei pra- cował on aż do końca życia. Gladstone'a od dawna dręczyła sprawa Ir- landu, ale jak sam przyznał, to właśnie powstanie fenian uświadomiło mu "ogromną wagę kwestii irlandzkiej". Jego pierwszy rząd ( 1868-I 874) wy- znaczył nową erę w historii unii nie tylko poprzez ducha, w jakim ten polityk chciał rozwiązać problemy irlandzkie, ale i przez dwie ważne re- formy. Po pierwsze, jego akt kościelny z roku 1869 oddzielił anglikański Kościół irlandzki od państwa i pozbawił go państwowych fundacji, chociaż jego uprzywilejowana pozycja była uważana za niepodważalną część samej unii. Tak dalece, jak na to pozwalało prawo, zrównano wszystkie wyznania religijne. Anglikański Kościół irlandzki został uwolniony od swych dłu- gotrwałych związków z państwem i jako samorządna wspólnota wkroczył w nową, bardziej wymagającą, ale pomyślniejszą fazę swej historii. Po dru- gie, ustawa ziemska Gladstone'a z 1870 roku stała się pierwszą próbą in- terwencji parlamentu brytyjskiego w kwestię ziemi na rzecz interesów dzier- 111. Charles Joseph Kickham (John Devoy, Recollections cifun I#-i.rh re- bel) żawców. Ustawa okazała się nieskuteczna i nie uchroniła dzierżawców od rugów, ale stanowiła pierwszy krok w kierunku ich obrony i jako taka była punktem zwrotnym w brytyjskiej legislacji. Trzecia sprawa podjęta przez Gladstone'a dotyczyła żądań katolików w dziedzinie szkolnictwa wyższe- go. Problem ten bezskutecznie próbował rozwiązać Sir Robert Peel, za- kładając w roku 1845 kolegia (Queen's Colleges). Projekt ustawy Glad- stone'a z roku 1873 był odważny, pomysłowy i dalekowzroczny. Opierał się na koncepcji nowego, wielkiego uniwersytetu w Dublinie z licznymi kolegiami i instytucjami rozmieszczonymi w całym kraju. W rzeczywi- stości ustawa ta zantagonizowała zarówno katolików, jak i protestantów i jej niepowodzenie nieuchronnie osłabiło rząd. Wybory powszechne z 1874 roku przyniosły porażkę liberałów i powrót do władzy konserwatystów na czele z Disraelim. To właśnie Disraeli w ostatnim roku piastowania urzędu premiera założył nową uczelnię - Królewski Uniwersytet Irlandii, który w latach I880-1908 był przykładem kompromisu pomiędzy żądaniami hie- rarchii katolickiej i opinią brytyjskiego parlamentu. W czasie gdy Gladstone dążył do rozwiązania problemów irlandzkich na drodze reform, w Irlandii pojawiły się nowe starania o uzyskanie nie- podległości środkami konstytucyjnymi. Mowa tu o ruchu na rzecz autonomii, zapoczątkowanym w roku 1870 przez Isaaca Butta, znanego irlandzkiego prawnika, człowieka o barwnym i wspaniałym charakterze, protestanta i daw- 276 112. Jeremiah O'Donovan Rossa (John Devoy, Recollectic>ns c>fan h-i,sh rebel) nego unionistę, który zwrócił się ku nacjonalizmowi, doświadezając irlandz- kiego cierpienia w okresie wielkiego głodu. Podziwiając odwagę, jedność i prawość pierwszych młodoirlandezyków, a następnie fenian. Cel nowego ruchu, podległy parlament, który kontroluje wewnętrzne sprawy Irlandii- nie dorównywał żądaniom niepodległości, jakie wysuwali fenianie. Szansa na niepodległośe wydawała się tak znikoma, że pewna liczba wpływowych fenian, między innymi Patrick Egan i John O'Connor Power, wolała pomóc Buttowi, aby zdobyć choć częściową niepodległość, niż pozostać bierna. Tak więc z natury umiarkowany i konserwatywny ruch społeczny, popierany przez katolicką klasę średnią, wzmocnił się dzięki dobrej woli skrajnych na- cjonalistów. Dla fenian rozpoczęła się "nowa era", która wkrótce doprowa- dziła do głębokich podziałów. Wybory powszechne z roku 1874 po raz pierwszy odbywały się zgodnie z ustawą wyborezą o tajnym głosowaniu z 1872 roku. Nowe stronnictwo Butta zebrało ponad połowę irlandzkich mandatów. Przez następne pięć lat Butt z głębokim przekonaniem, cierpliwośeią i poszanowaniem tradycji Izby Gmin popierał sprawę autonomii w parlamencie, ale jego żądań nie traktowała poważnie żadna brytyjska partia. Wkrótce w łonie stronnictwa irlandzkiego wyodrębniła się mała grupa utrzymująca, iż Butt popełnia błąd, próbując zjednać sobie i przekonać Izbę Gmin. Za właściwą metodę uwa- żano atak i opóźnianie działań obu brytyjskich partii poprzez stosowanie starych procedur parlamentarnych w celu utrudnienia pracy Izby Gmin. Do pionierów polityki obstrukeji, Josepha Gillisa Biggara i Johna O'Con- nora Powera, dołączył w 1875 roku nowo wybrany parlamentarzysta, Char- les Stewart Parnell, młody protestancki ziemianin z hrabstwa Wicklow. Iskrę irlandzkiego nacjonalizmu odziedziczył zarówno po ojcu, jak i po amerykańskiej matce, która była z pochodzenia Irlandką. Choć nie był do- brym mówcą, do perfekeji doprowadził metody obstrukcji i wkrótce stał się człowiekiem znienawidzonym przez Izbę Gmin. Z tego powodu popadł w konflikt ze swym przywódcą, Buttem, dla którego taki sposób działania był nie do przyjęcia. Rozpoczęła się walka o dominację między starszym przywódcą i młodym politykiem. W połowie 1877 roku, gdy zdecydowanie wsehodziła gwiazda Parnella, gwiazda Butta nadal świeciła pełnym bla- skiem. Trudno było dorciwnać przywódezemu geniuszowi Parnella. Powściąg- liwość i opanowanie skrywało jego żarliwą, pełną napięć i siły naturę. Po- siadając konserwatywny temperament i takież poglądy społeczne, Parnell pragmatycznie i wnikliwie badał każdy problem. Całą uwagę koncentrował na tym, aby uzyskując dla Irlandii minimum zmian, koniecznych według niego do rozwiązania żywotnych problemów, wzbudzać cały czas w bry- tyjskim parlamencie obawę przed niebezpieczną działalnością irlandzkich ekstremistów. W sierpniu 1876 roku rada naczelna Irlandzkiego Bractwa Republikań- skiego potępiła formalnie współpracę z ruchem na rzecz autonomii, ale ta nowa tendencja ciągle cieszyła się poparciem fenian. Fenianie w Ameryce, zorganizowani jako Dzieci Gaelów (Clan na Gael) wykazywali żywe zain- teresowanie działaniami i możliwościami Parnella. Parnell potrzebował nie opuszezającego go od roku 1877 poparcia fenian, lecz jakiekolwiek przy- mierze z nimi uważał za nierealistyczne i utrudniające jego działalność. Taka była pozycja Parnella, gdy do polityki irlandzkiej wkroczyła nowa uderzająca osobowość. Był nią Michael Davitt. uwolniony w grudniu 1877 roku z więzienia po siedmiu latach odbywania kary. Weześniejsze losy Parnella i Davitta (obu urodzonych w I 84fi roku w czasie apogeum wiel- kiego głodu) ukazują dramatyczny kontrast. Parnell, syn wiejskiego dżen- telmena, urodził się w Avondale Ilouse, wygodnym wiejskim dworze, wśród pięknego otoczenia w samym sercu Wicklow. Zanim w roku 1874 trafił do parlamentu, wiódł łatwe, dostatnie. spokojne życie, typowe dla przedstawicieli swej klasy. Davitt natomiast był synem wyrugowanego, małorolnego dzierżawcy, wygnanego w I 850 roku z Mayo do Lancashire. W Haslingden, miasteczku tkaczy, Davitt spędził trudne, ale nie pozba- 278 279 113. John Devoy (John Devoy, Recol lections of un Iri.sh rebel) wione szezęścia dzieciństwo. Gdy miał dziewięć lat, pracował dwanaście godzin dziennie w przędzalni. Kiedy ukońezył jedenasty rok życia, w trak- cie doglądania maszyny stracił w 1857 roku prawą rękę. Po tym wypadku Davitt uzyskał niespodziewaną możliwość czteroletniej nauki i pracy u lo- kalnego naczelnika poczty. Rozpoczął względnie bezpieczne życie, gdy w roku 1R65 porwał go ruch feniański. Za działalność feniańską skazano go w 1870 roku na piętnaście lat robót karnych. Przepracował siedem lat, głównie w Dartmoor. Jego zwolnienie warunkowe w grudniu 1877 roku było wynikiem długich i mozolnych starań o amnestię dla feniańskich więź- niów, w których to wysiłkach główną rolę odgrywali Butt, Parnell i inni politycy. Wyszedł z więzieniajako jeszeze bardziej zaciekły wróg Wielkiej Brytanii niż przed uwięzieniem. Nadal pozostał fenianinem, ale krytykował feniańskie metody i dogmatyzm. Chociaż często powodowały nim emocje i duma, potrafił być także samokrytyczny i zdyscyplinowany. Jako katolik kształcony przez wesleyańskiego nauczyciela uznawał różnorodność reli- gijną za fakt i nie uważał, iż jest ona podstawą podziałów między ludźmi. Nienawiść do ziemiaństwa brytyjskiego w Irlandii i brytyjskiej dominacji miał we krwi, ale będąc Irlandczykiem wychowanym w Anglii, lubił An- glików i instynktownie rozumiał angielską klasę robotniczą. Nade wszyst- ko umiłował sprawiedliwość społeczną, którą przedkładał ponad narodo- wośe. 114. Isaac Butt, portret Johna Butlera Yeatsa (National Gallery of Ireland) Parnell i Davitt szybko zaczęli się szanować i rozumieć wzajemnie. Davitt chciał, żeby Parnell przystąpił do Irlandzkiego Bractwa Republi- kańskiego i przy pomocy Davitta zorganizował współpracę między fenia- nami i parnellitami. Parnell był zainteresowany, ale nie do końca przeko- nany. W roku 1878 Davitt pojechał do Ameryki, gdzie wspólnie z Johnem Devoyem, główną postacią amerykańskich fenian, sformułował nowe za- łożenia ruchu narodowego. Istotą programu tej drugiej "nowej ery", pro- gramu popartego przez Dzieci Gaelów. było przymierze nacjonalistów re- wolucyjnych i konstytucyjnych w kwestiach autonomii ziemi. Zarówno naczelny komitet Irlandzkiego Bractwa Republikańskiego, jak i Parnell nie zaakceptowali tej nowej polityki. Inną "nową erę" zapocząt- kował Davitt swym spektakularnym sukcesem z 1879 roku. Była to jego odpowiedź na kryzys ekonomiczny, który w zimie na przełomie 1878 i 1879 roku zagrażał ludności wiejskiej. Mogło dojść do nieszezęścia porówny- walnego z wielkim głodem. W wyniku spadająeych cen, nieudanych zbio- rów i wyjątkowo deszczowej pogody wielu drobnych farmerów znalazło się na granicy bankructwa, wygłodzenia i eksmisji. Kryzys pomniejszył znaczenie wszystkich bieżących spraw politycznych. Całą swą enecgię Da- vitt skoneentrował na popieraniu zwartej akeji samoobrony wśród dzier- żawców. W kwietniu 1879 roku uczestniczył wraz z Jamesem Dalym, na- czelnym redaktorem gazety "Connaught Telegraph", i pewną liczbą miej- 280 281 scowych fenian w zorganizowanym w Irishtown, w jego rodzinnym Mayo, spotkaniu na temat ziemi. Zgromadzenie to przyśpieszyło powstanie ogól- nego ruchu społecznego na zachodzie kraju. Dla Davitta było jasne, że jedynym człowiekiem mogącym z powodzeniem przewodzić nowemu ru- chowi jest Parnell, którego po śmierci Butta w maju I879 roku bezsprzecz- nie uważano za nowego przywódcę stronnictwa autonomii. Parnell zgodził się przemówić na wielkim wiecu ziemskim odbywającym się 8 czerwca w Westport. Określił wtedy program działania: "mocno trzymać swe go- spodarstwa i ziemię". Cztery miesiące później, kiedy Davitt w celu za- pewnienia ruchowi organizacji na skalę narodową założył Irlandzką Na- rodową Ligę Ziemską (Irish National Land League), Parnell zgodził się zostać jej prezydentem. Współpraca Parnella i Davitta w Lidze Ziemskiej była istotnym czyn- nikiem w zbliżającej się walce - Parnell jako przywódca cieszył się wier- nością wszystkich ośrodków opinii narodowej, Davitt zaś był głównym orga- nizatorem i inspiratorem działań ligi. Liga połączyła w jednym wielkim ruchu agrarnym nacjonalistów różnego typu, od umiarkowanych zwolen- ników autonomii po skrajnych republikanów. Elementem najbardziej wo- jowniczym byli fenianie, chociaż działali bez poparcia Irlandzkiego Brac- twa Republikańskiego. Grupa Dzieci Gaelów w odpowiednim momencie udzieliła lidze wsparcia finansowego, co przerodziło się szybko w potężne poparcie wszystkich odłamów irlandzkich nacjonalistów w Ameryce. Kler katolicki przez większość czasu pozostawał poza ligą, podobnie jak pewna liczba biskupów. Liga służyła częściowo jako agencja pomocy, popiera- jąc działania ochotniczych organizacji samoobrony, dzięki którym zimą 1879/1880 roku uniknięto tragedii drugiego wielkiego głodu. Najważniej- szym zadaniem ligi była jednak organizacja oporu wobec właścicieli ziem- skich w celu uniknięcia eksmisji i zagwarantowania redukcji czynszów oraz ostatecznie przeobrażenia dzierżawców we właścicieli swej ziemi. Tak zwa- na wojna agrarna z lat I879-1882 była największym masowym ruchem społecznym nowoczesnej Irlandii. Rozwinął się starannie opracowany sy- stem moralnego wsparcia: eksmisje stały się przyczyną wielkich demon- stracji; rodziny eksmitowane za nieopłacenie czynszów otaczano opieką; na pozostawione farmy nakładano embargo. Broniono osób prześladowa- nych za działalność w lidze i dbano o rodziny aresztowanych; jako osta- teczną sankcję wobec osób naruszających kodeks ligi stosowano straszną broń: ostracyzm społeczny, bojkot. Po raz pierwszy dzierżawcy jako klasa społeczna przeciwstawili się właścicielom ziemskim. Rozbudzone przez agi- tację emocje nieuchronnie przeradzały się w przemoc i gwałt, ale rząd nie mógł rozpocząć otwartej walki z formalnie przestrzegającą prawa organi- zacją Ligi Ziemskiej. Wybory z 2 kwietnia 1880 roku, odbywające się w środku tyeh wy- darzeń, położyły kres konserwatywnej administracji Disraelego i przywró- ciły do władzy Gladstone'a. W Irlandu wybory te toczyły się pod hasłem kwestii ziemskiej. Parnell z prestiżem, jaki zapewniło mu przywództwo ruchu agrarnego, odniósł swe pierwsze wyborcze zwycięstwo i został przy- wódcą wojującego irlandzkiego stronnictwa parlamentarnego. Gladstone po- wierzył rządy w Irlandii swemu najlepszemu i najbardziej oddanemu ko- ledze, Williamowi Edwardowi Forsterowi, który zgodził się być sekreta- rzem stanu w duchu dobrej woli i pojednania z Irlandią. Jego początkowe próby zmniejszania napięć poprzez tymczasowe środki ochrony dzierżaw- ców - rekompensaty za naruszenie stanu posiadania - udaremniła jed- nak Izba Lordów. Nie miał alternatywy i musiał wprowadzić istniejące pra- wa agrarne przeciwko dzierżawcom. Kiedy Forster i Gladstone przygoto- wywali nowy projekt ustawy agrarnej, wojna o ziemię rozgorzała na dobre. 282 283 1 I 6. Michael Davitt, około 1880 roku (John Devoy, The lund of# Eire) 115. Charles Stewart Pamell, około 1880 roku (John Devoy, The lnnd o/# fiire, New York 1882j Minęło niebezpieczeństwo głodu, lecz właściciele ziemscy zdwoili wysiłki, aby wyeksmitować nie wywiązujących się ze zobowiązań dzierżawców. Prawo zostało sparaliżowane i Liga Ziemska przejęła funkcje drugiego rzą- du, którego sądy - zwiastun sądów Sinn Fein z 1920 roku - stosowały ostrzejsze sankcje niż samo państwo. W tej fazie wojny agrarnej kapitan Charles Boycott z Lough Mask House w hrabstwie Mayo przeciwstawił się lidze i dodał nowe słowo do języka angielskiego - "bojkot". We wrześniu 1880 roku Boycott wraz z rodziną został całkowicie odizolowany i bezsilny. Z opresji wyratował ich ochotniczy oddział pięćdziesięciu ro- botników oranżystowskich z Monaghan, chroniony przez wojsko. Zebrano wówczas ziemniaki i inne płody rolne wartości 350 funtów, ponosząc ko- szty dziesięciokrotnie przewyższające wartość zbioru. Rząd odpowiedział na wyzwanie Ligi Ziemskiej wyegzekwowaniem od parlamentu wyjątkowych ustaw represyjnych stosowanych na wielką skalę i z całą bezwzględnością. Najpierw aresztowano Davitta (3 lutego). W tym samym czasie Gladstone wprowadził nową ustawę ziemską opartą na za- sadzie "trzech F". Ustawa ta przekształcała stosunki między dzierżawcą i właścicielem ziemskim i określała system podwójnej własności. Utwo- rzono specjalny sąd, do którego dzierżawcy mogli wnosić sprawy o otrzy- manie prawa do stałego czynszu. Tak zasądzony czynsz miał obowiązywać przez piętnaście lat. Nie od razu doceniono wartość ustawy na rzecz dzier- żawców. Liga Ziemska utrzymywała, że jedyną satysfakcjonującą zasadą układu może być własność chłopska, a nie "trzy F", i nie zaprzestała swej agitacji. Gladstone odpowiedział na to aresztowaniem głównych liderów ligi - Parnella, Dillona, O'Briena, Brennana, Sextona, Kettlego - i w końcu w październiku 1881 roku zdławił samą ligę. Działania podjęło wtedy ciało pomoenicze ruchu - Liga Ziemska Pań (Ladies' Land League), zainicjo- wana przez Davitta przed jego aresztowaniem i prowadzona przez Annę Parnell, nieposkromioną siostrę Charlesa. Kobiety nie mogły jednak opa- nować dzikich elementów ruchu. W Irlandii dochodziło do grabieży do- konywanych przez nieodpowiedzialne grupy. Zarówno dla Parnella, jak i dla Gladstone'a były to odrażające działania. Przyjmując realistyczny punkt widzenia, Gladstone zawarł pokój z Parnellem w tzw. układzie z Kilmain- ham w lipcu 1882 roku. Rząd zgodził się wówczas na dalsze ustępstwa wobec dzierżawców, a Parnell na odwołanie ruchu agitacyjnego. Forster, nie uznając porozumienia, zrezygnował ze swej funkcji. Wypuszczono więź- niów, władza powstrzymała represje. Jako sekretarza stanu wysłano do Dublina lorda Fredericka Cavendisha, który miał zapoczątkować lepsze czasy. 284 W dniu swego przybycia, 6 maja, on i jego sekretarz, T.H. Burke, zostali zamordowani w Phoenix Parku przez członków tajnego klubu zamachow- ców, Invincibles (Niezwyciężeni). Czyn ten mógł zaprzepaścić wszelkie nadzieje obudzone przez układ z Kilmainham. Wkrótce wybuchły nowe akty represji, ale nie przeszkodziło to Gladstone'owi spełnić irlandzkich nadziei w ciągle żywej kwestii zaległych czynszów. Nie zmienił się rów- nież zasadniczo stosunek Gladstone'a do Parnella i Irlandii. Wojna o ziemię przekonała polityków brytyjskich obu partii, że nie można już obronić istniejącego w Irlandii systemu własności ziemskiej. Podjęta przez Gladstone'a próba rozwiązania tej sprawy w postaci ustawy ziemskiej z roku 1881 wpłynęła na stopniowe zmniejszenie się zaintere- sowania ziemią ze strony właścicieli ziemskich. Zasądzone w ciągu pierw- szych trzech lat czynsze dzierżawne ujawniły średni spadek o prawie 20%. Właściciele ziemscy odczuli, że lepiej sprzedać ziemię swym dzierżawcom na korzystnych warunkach, niż dzielić z nimi jej własność. Podwójne po- siadanie przygotowało zatem drogę własności chłopskiej. Jest paradoksem historycznym fakt, że to konserwatywny rząd ustanowił w roku 1885 (na mocy ustawy z Ashbourne) system wspomaganych przez państwo zakupów ziemi, który rozwijało wiele późniejszych ustaw - w szczególności usta- wa Wyndham z 1903 roku - i który doprowadził do obalenia starego świata właścicieli ziemskich, przekształcając Irlandię w kraj posiadających ziemię właścicieli. Była to największa rewolucja w historii nowoczesnej Irlandii, chociaż nie taka, jakiej życzył sobie Davitt, ojciec Ligi Ziemskiej. "Ziemia dla ludzi", wielkie hasło Ligi Ziemskiej, znaczyło dla dzierżaw- ców jedno: to oni sami powinni zostać właścicielami swych gospodarstw. Davitt już od 1881 roku rozumiał to zdanie, myśląc o prywatnej własności jako częśei własnośei narodowej. Od roku 1882 nie ustawał w obronie tej tezy jako jedynego realistycznego sposobu rozwiązania problemu ziemi. Pomiędzy wielkim głodem i wojną o ziemię idea narodowej niepod- ległości niewiele znaczyła dla dzierżawców ziemi. Wojna o ziemię nie była jednak tylko ruchem agrarnym. Stanowiła część walki o samoakceptację narodową. Parnell i Davitt nie mieli wątpliwości, że zburzenie świata wła- ścicieli ziemskich doprowadzi do obalenia angielskich rządów w Irlandii. "Nie zakasałbym rękawów i nie ruszył do pracy, gdybym nie był pewny, że dzięki takiej taktyce zbudujemy fundamenty odrodzenia naszej prawo- witej niepodległości". To pamiętne zdanie wygłosił Parnell w Galway 14 października 1880 roku. Gdy kryzys agrarny został zażegnany, Parnell wy- cofał się z kampanii i zdecydowanie skierował ruch narodowy ku walce 285 o autonomię możliwą do osiągnięcia na drodze ustawy parlamentarnej. Li- gę Ziemską zastąpiła nowa organizacja, Liga Narodowa (National League), zdominowana przez stronnictwo parlamentarne i zapewniająca skuteezny aparat wyborczy. Podniesiono dyscyplinę partii i cały ruch narodowy skon- centrował się pod przewodnictwem Parnella na przygotowaniach do na- stępnych wyborów powszechnych. Wybory w listopadzie i grudniu 1885 roku były tym ważniejsze, że po raz pierwszy w historii brytyjskiej opierały się na względnie demokratycznych prawaeh wyborczych. W rezultacie w Wielkiej Brytanii zwyciężyli liberałowie, a w Irlandii przytłaczające zwy- cięstwo odnieśli parnellici. Zwolennicy autonomii (poza Ulsterem i Uni- wersytetem Dublińskim) odzyskali wszystkie mandaty. Wynik ten był dla Gladstone'a rozstrzygający. Widział w nim "stałe pragnienie narodu, wy- rażone jasno i konstytucyjnie". W sierpniu 1885 roku, po porażce swego drugiego gabinetu, miał już całkowitą pewność, że autonomia Irlandii jest uzasadnionym żądaniem i bez względu na koszty popierał tę sprawę. W stycz- niu 1886 roku utworzył swój trzeci rząd, stawiając sobie za cel przyznanie Irlandii autonomii. Miał wtedy siedemdziesiąt siedem lat. Był najbardziej 286 wpływową, zdumiewającą, nieposkromioną i odważną postacią polityki brytyjskiej. Projekt ustawy o autonomii Gladstone' a z roku 1886 zakładał przeka- zanie parlamentowi irlandzkiemu władzy posiadanej przez parlament im- perium. Parlament ten możemy porównać z tym, który będzie działać w Ir- landii Północnej w latach 1921-1972. Gladstone zapewnił, że intencją tej ustawy jest wyrównanie historycznego długu wobec Irlandii i w takim du- chu ją w zasadzie zaakceptowano. Szczegóły ustawy, jako podstawy trwa- łego porozumienia, zostały krytycznie ocenione przez Parnella i jego partię oraz przez irlandzką opinię narodową w kraju, w Ameryce i w Australu. Ustawa przynosiła uznanie przez Brytyjczyków irlandzkich roszczeń naro- dowościowych i odrzucenie brytyjskiej polityki stosowanej od wieków w Ir- landii. Zachowano tylko te tradycje polityki brytyjskiej, które sprzyjały roz- wojowi wolnych instytucji w innych częściach imperium brytyjskiego i w Kanadzie. To, że dyskutowano na ten temat, było sukcesem skutecznej polityki Parnella i dowodem na to, iż Gladstone wierzył w konserwatywne poglądy irlandzkiego polityka. Dla brytyjskiej partii konserwatywnej akt ten był haniebny - niszczył jedność imperium, był zdradą wobec loja- listów i protestantów irlandzkich oraz kapitulacją ze względu na tych, któ- rzy dowiedli przez swą dwulicowość i zbrodnie, że nie są zdolni do po- siadania własnego rządu. Ważnym punktem w debacie, podniesionym przez opozycję, był brak w akcie jakichkolwiek gwarancji - takich jak na przy- kład oddzielne prawodawstwo - dla interesów protestanckich w Ulste- rze. Gladstone zdawał sobie sprawę z problemu ulsterskiego, ale wierzył, że izba wyższa legislatury irlandzkiej będzie odpowiednio chronić interesy mniejszości. Bojowy ruch oranżystów wydawał się słabszy od porywczych i pełnych uporu nacjonalistów. Parnell mówił: Aby doprowadzić ten eksperyment do zwycięskiego końca, chcemy ener- gii, patriotyzmu, talentu i pracy każdego Irlandczyka. Chcemy wszyst- kich wyznań i współpraey wszystkich klas społecznych Irlandu. Nie możemy uznać za obcego żadnego Irlandczyka. Opozycja partii konserwatywnej nie mogłaby udaremnić ustawy, ale w zde- cydowany sposób wzmoeniło ją odłączenie się dwóch skrajnych skrzydeł partii liberalnej - wigów pod przewodnictwem lorda Hartingtona z pra- wej strony i radykałów Josepha Chamberlaina z lewej strony. Rewoltę ary- stokratycznych wigów wywołały różnice poglądów w kwestii polityki spo- 287 117. Spotkanie Ligi Ziemskiej w Kildare, 3 stycznia 1881 roku ("Illustrated Lon- don News", 8 stycznia 1R81) łecznej i imperialnej oraz problem Irlandii. Wystąpienia radykałów można było uniknąć, gdyby Gladstone inaczej traktował Chamberlaina. Chamber- lain bowiem dążył do tego, aby zastąpić Gladstone'ajako lidera partii i sta- nąć na czele reform społecznych. Ustawę odrzucono przewagą trzydziestu głosów. Nawet gdyby przeszła w Izbie Gmin większością głosów, upad- łaby z pewnością w Izbie Lordów. W tym przypadku jednak walka o jej ponowne rozpatrzenie odbywałaby się w bardziej korzystnych warunkach niż te, w jakich Gladstone'owi przyszło zmagać się w wyborach powszech- nych 1886 roku - pierwszych wyborach w Wielkiej Brytanii, w których stawką była kwestia autonomii. Gladstone poniósł ogromną klęskę, lecz przyjął ją godnie i odważnie, nie myśląc o zaprzestaniu walki. Próba wprowadzenia autonomii, ehoć niepomyślna, była milowym kro- kiem w stosunkach angielsko-irlandzkich. Obudziła wyobraźnię i zachwy- ciła Irlandezyków. Olbrzymia większość partii liberalnej opowiedziała się po stronie autonomii, zmieniając w ten sposób zasadniczo warunki polityki irlandzkiej i brytyjskiej. Nacjonaliści irlandzcy nie mogli odtąd postrzegać Brytanii wyłącznie jako zbiorowego wroga. Stronnictwo irlandzkie nie sta- nowiło już, jak to było od roku 1880, obcej "trzeciej siły" w brytyjskim parlamencie. Nie dało się jednak zapomnieć o rozłamie wśród liberałów. W trakcie następnych dwudziestu lat liberałowie tylko raz i zaledwie na trzy lata (1892-1895) objęli władzę. W 1R86 roku dla Gladstone'a nie było to jednak oczywiste i do końca swej kariery publicznej (do 1894 roku) kontynuował walkę o autonomię. Odniósł w niej wiele sukcesów, pozyskał nowych zwolenników i nie bez przyczyny sądził, że jeśli do następnych wyborów, powszechnych dojdzie w lecie 1890 roku, a nie w roku 1892 (jak się to stało), będzie miał za sobą znaezną większość w parlamencie. Jego wysiłkom towarzyszyły jednakże skandale. "The Times" próbował zrujnować reputację parnellitów, a wraz z nią dobre imię liberałów, oskar- żając ich o obrazę moralności i morderstwa w czasie wojny o ziemię i po wojnie. W celu zbadania oskarżeń "The Timesa" powołano specjalną ko- misję złożoną z trzech sędziów sądu najwyższego. Dowiedli oni, że listy, na których opierali się najzacieklejsi przeciwnicy, są fałszerstwem renegata w stronnietwie nacjonalistów, Richarda Pigotta. Raport komisji spowodo- wał w Wielkiej Brytanii powrót sympatu do Parnella, ale nie minął rok, gdy sympatię tę zburzyły nowe rewelacje z procesu rozwodowego (listopad 1890 roku). Opinia publiczna dowiedziała się o cudzołóstwie Parnella po- pełnionym z żoną W.H. O'Shea, dawnego członka partii popierającej au- tonomię. Natychmiastową reakcją nonkonformistycznej brytyjskiej opinii na spra- wę O'Shea stała się wrogość wobec Parnella, który nadal był przywódcą stronnictwa irlandzkiego. Żaden odłam brytyjskiej opinii publicznej nie za- reagował tak żarliwie jak nonkonformiści na krucjatę Gladstone' a w obro- nie autonomii jako kwestii moralnej. Żadna inna grupa nie była też bardziej niezbędna do istnienia partii liberalnej niż nonkonformiści. zwłaszcza po odłączeniu się wigów. Partii groził nowy rozłam. Ten fakt polityczny, a nie osąd moralny Parnella, spowodował, że Gtadstone poprosił go o czasowe zrzeczenie się przywództwa. Zdecydowana odmc>wa Parnella była przyczyną rozłamu w stworzonym przez niego ruchu. Śmierć Parnella w następnym roku (6 października 1891 roku) nie zakońezyła rozłamu, ktciry trwał aż do 1900 roku. Mimo to Gladstone starał się utrzytnać stanowisko partii w kwestii autonomii. Gdy wybory powśzechne z roku 1892 przyniosły znów większość liberałom, utworzył swcij czwarty i ostatni gabinet, aby wznowić wysiłki na rzecz autonomii. Jego drugi projekt ustawy o auto- nomii z roku 1893 przeszedł w Izbie Gmin, ale został odrzucony znaczną większością głosów w Izbie Lordów. Gladstone miał wtedy osiemdziesiąt cztery lata. 289 2R8 118. Gladstone przedkładający ustawę o autonomii w IzMie Gmin, R kwietnia 1886 roku ("Illustrated London News", I7 kwietnia 1R86) Upadek Parnella pozbawił irlandzką partię przywódcy, którego geniusz był nie do zastąpienia, i zaszkodził kwestii autonomu wśród społeczeństwa brytyjskiego. Wszystko to było tym bardziej tragiczne, że Parnell w czasie największego kryzysu swego życia porzucił realizm, który zawsze chara- kteryzował jego posunięcia polityczne i pozwalał mu panować nad dumą i namiętnościami. Odmawiając rozważenia nawet czasowej rezygnacji, spo- wodował rozłam swej partii. Osiągnięcia polityczne Parnella, choć przyćmione przez upadek, są jed- nak bezsprzeczne. Jak nikt dotąd uświadomił on Brytyjczykom irlandzkie żądania autonomii i prawo narodu irlandzkiego do niepodległości. Słusznie zatem zyskał miano nie tylko wytrawnego polityka, który chciał zaakcep- towania przez Wielką Brytanię autonomicznego rządu, ale i duchowego przywódcy wspaniałego oporu, żarliwie głoszącego irlandzkie pragnienie niepodległego narodu. Parnell był niezwykle skutecznym przywódcą irlandz- kim w okresie dziesięciu najtrudniejszych lat i stworzył warunki, które przy- gotowały drogę do ostatniego etapu walki o niepodległość. 19 Od Parnella do Pearse'a 1891-1921 Donal McCartney Trzydziestolecie pomiędzy śmiercią Parnella i podpisaniem traktatu angiel- sko-irlandzkiego w roku 1921 było bardzo pomyślnym, ale jednocześnie naznaczonym największym rozczarowaniem okresem w historu Irlandii. Na początku tego okresu naród irlandzki wydawał się zadowolony z tego, że Irlandia pozostanie częścią Zjednoczonego Królestwa i zachowa angiel- skie instytucje i język. Narodowe żądania w parlamencie ograniczały się do pragnienia uzyskania częściowej kontroli nad wewnętrznymi sprawami kraju oraz do kontynuacji reformy systemu ziemskiego, który pozwalałby dzierżawcom zostać właścicielami ziemi, którą uprawiali. W 1921 roku zażądano jednak bardziej zdecydowanego odłączenia od Anglu oraz bar- dziej samodzielnego głosu Irlandii w polityce, ekonomu i kulturze. W niniejszym rozdziale spróbujemy wyjaśnić zmiany zachodzące w okre- sie życia jednego pokolenia. Parnell zmarł w 1891 roku. Energia skupiona dzięki jego przywództwu w wielkim zjednoczonym ruchu narodowym wyraźnie osłabła i nastąpiła dekada politycznych podziałów i nieskuteczności. Gorzkie lata rozłamu wśród parnellitów wyraźnie kontrastują z okresem chwały Parnella. Gdy upadł ten narodowy bohater romantyczny, młodzi mężczyźni wycofali się z politycznych działań na rzecz autonomu. Swoje marzenia starali się re- alizować w innych działaniach. Małe koterie rozgoryczonych ludzi nie ehciały 291 c) Eoin MacNeill (Cashman Collec- tion, Radio Telefis Eireann) okażą się tak rycerscy jak Cuchulainn i uwierzą, iż warto dla niej umierać Ideę tę udramatyzował Yeats w Cathleen Ni Houlihaii: już wikłać się w zaciekłe spory polityezne lat dziewięćdziesiątych XIX wieku. Powstały liczne niewielkie marzycielskie grupy nacjonalistyczne Tir-na-nÓg, w których poezja była ważniejsza niż głosy wyborców. Jeden z tych apolitycznych ruchów społecznych wyłonił się jako tzw. anglo-irlandzkie odrodzenie literaekie. Zapoczątkował go poeta William But- ler Yeats. Roztaczał on wizje bardzo odległe od materialnych potrzeb Irlandii. Poeei, pisarze i dramaturdzy mieli zaspokajać potrzeby intelektualne. Twier- dzono, że bez pewnego rodzaju życia intelektualnego Irlandczycy nie zdołają utrzymać swej odrębności narodowej. Yeats marzył o ludziach kultywują- eych narodową literaturę o wysokich walorach estetycznych. W tym prze- konaniu wspierała go plejada talentów literackich: Lady Gregory, George Russell, Douglas Hyde, T.W. Rolleston, Standish O'Grady, J.M. Synge, George Moore, James Stephens i wielu innyeh. Ożywili oni i uromantycznili prastare legendy i historię Irlandii. Chcąe zastąpić prozaiczne postaci okresu walki o autonomię, Grattana czy O'Connella, rozpowszechniali wizję nowego bo- hatera irlandzkiego, legendarnego Cuchulainna, słynnego z niezwykłych czy- nów. Tym, którzy pragnęli odrodzić literaturę, Irlandię uosabiała stara, biedna kobieta, która jeszeze raz może zostać królową pod warunkiem, że mężczyźni 292 Ciężką podejmują służbę ci, co pragną mi pomóc. Wielu z tych, co niegdyś byli rumiani, dziś ma blade lica, wielu, co swobodnie wbiegało na wzgórza i przełęcze, dziś twarde depeze bruki w dalekich obcych krajach, wielu, co składało pieniądze, nie zdążyło ich wydać, wielu uro- dziło się dziećmi, którym nie stało ojca, aby dał im imię. Ci, co niegdyś byli rumiani, mają dziś blade oblicza dla mojej sprawy, a przecież uwa- żają, że dobrze ich wynagrodzono. Oni będą w naszej pamięci zawsze, Oni będą dla nas żyli zawsze, Będą o nich mówić zawsze, Ludzie będą słuchać ich zawsze*. Wpływ Yeatsa i jego przyjaciół na marzenia o odrodzeniu, a nawet wy- zwoleniu narodowym miał ogromne znaczenie dla ludzi o poetyckiej na- turze. To, czego zabrakło ruchowi odrodzenia literackiego, aby mógł prze- * Tłum. polskie Zofia i Ryszard Porembscy 293 119. Pionierzy odrodzenia gaelickiego: a) Douglas Hyde, portret Sarah Purser, R.H.A. (fot. National Gallery of Ireland); h) Eoghan O'Growney (Leabhar un t-At- huir Eoghnn: lhe O'Grownev memoria/ volume, 1904 ) ; mówić do potocznej wyobraźni, zapewniła Liga Gaelicka (Gaelic League). Liga Gaelicka, założona przez Douglasa Hyde'a i Eoina MacNeilla w roku 1893, miała też swoje własne marzenia. Chciała, aby język irlandzki został utrzymany wszędzie tam, gdzie jeszcze nim mówiono, i aby później był przywrócony w całym kraju. Liga twierdziła, iż odrzucając ojczysty język, zaprzepaściliśmy pragnienie, aby świat uznał nas za odrębny naród. Za- daniem ówczesnego pokolenia Irlandczyków stało się odrodzenie kultury narodu irlandzkiego, które można było osiągnąć przez to, co Hyde na- zywał deanglicyzacją, czyli odmową naśladowania Anglików w literatu- rze, języku, muzyce, grach i sportach, modzie i ideach. Hyde przekony- wał, że praktyczne kroki podjęte przez Gaelickie Stowarzyszenie Atlety- czne, żeby odrodzić sporty narodowe, uczyniły dla Irlandii znacznie więcej dobrego w ciągu pięciu lat niż wszelkie dyskusje przez lat sześćdziesiąt. Przesłanie Hyda rozwinął D.P. Moran. Co tydzień w swojej wpływowej gazecie, "The Leader" (Przywódca), Moran propagował w dobrze napisa- nych ostrych komentarzach bieżących wydarzeń to, co nazywał filozofią irlandzkiej Irlandii. Dzięki takim publicystom jak Hyde i Moran, robotnikom jak MacNeill i Pearse, pisarzom jak O'Growney, Dinneen i An t-Athair Peadar Liga Gae- licka zawładnęła powszechną wyobraźnią. Ujawniła swe wielkie możliwo- ści jako ruch edukacyjno-kulturalny dorosłych, rozwijając znajomość ję- zyka ojczystego, historii, organizując lekcje tańca, kółka teatralne, lokalne feiseanna, doroczne oireachtas oraz ardfheis (zjazdy i festiwale). Stała się czymś więcej niż tyłko językową czy literacką organizacją. Propago- wała niezależność narodową oraz poczucie godności własnej. W rzeczy- wistości Liga Gaelicka stworzyła dobrze zorganizowaną siłę nacisku o za- sięgu ogólnonarodowym. Poza swymi innymi osiągnięciami mogła chlubić się tym, że Irlandczycy zajęli ważne miejsce w każdej dziedzinie edukacji, że w Dzień św. Patryka zamknięto puby i ustanowiono święto narodowe, że promowano rodzimy przemysł, organizując wystawy przemysłowe. Liga przemówiła nawet do niektórych unionistów, na przykład do Ho- racego Plunketta, wówczas czynnie zaangażowanego w organizację ruchu spółdzielczego w irlandzkim rolnictwie. Plunkett zachwycił się faktem, że po roku 1903 liczba oddziałów Ligi Gaelickiej, a było ich sześćset, potroiła się w ciągu krótkiego czasu. Tylko w jednym roku do tysiąca trzystu szkół narodowych wprowadzono język irlandzki. Sprzedaż publikacji ligi (w rze- komo niewiele czytającym kraju) osiągnęła ćwierć miliona w jednym roku. Fundusze, jakimi dysponowała liga, pochodziły z dobrowolnych składek i sięgały 6 tysięcy funtów rocznie, co pozwalało na zatrudnienie na pełnych etatach około dwudziestu pięciu osób. Liga, pisał Plunkett, wzbogaciła każ- dą dziedzinę irlandzkiego życia i podniosła poziom intelektualny, społe- czny i moralny ludności. Chociaż liga twierdziła, że jest apolityczna, zapewniła najlepszy argu- ment dla uznania Irlandii za odrębny organizm narodowy. Liga Gaelicka bardziej niż jakikolwiek inny ruch społeczny stworzyła w Irlandii najlepszą atmosferę dla rozwoju nowoczesnego nacjonalizmu, aktywnie działającego wówczas w innych państwach Europy. Wedle tego nowego nacjonalizmu wszędzie tam, gdzie istniały odrębne narody, powinny powstać politycznie niezależne państwa. Liga Gaelicka udowodniła, że Irlandia jest narodem posiadającym własną kulturę, a więc powinna stać się państwem narodo- wym. Do grup o zabarwieniu politycznym w mniejszym lub większym sto- pniu odpowiadającym filozofii Ligi Gaelickiej należały przede wszystkim Sinn Fein (My sami), IRB oraz socjalistyczny ruch Connolly'ego. Sinn Fein zawdzięczała swe powstanie Arturowi Griffithowi, który jak wielu innych dublińczyków pozostawał uparcie wierny pamięci Parnella. Tak jak Yeats, Hyde i ich towarzysze Griffith odrzucił postparnellicką politykę au- tonomii. Swoją taktykę wyłożył po raz pierwszy w gazecie "United Irish- man" (Zjednoczony Irlandczyk), którą założył i wydawał od 1899 roku. W rzeczywistości była to kontynuacja polityki obstrukcji Parnella i pew- nego rodzaju adaptacja bojkotu stosowanego przez Ligę Ziemską. Podtrzy- mano zakaz uprawiania obcych sportów i gier narzucony przez Gaelickie Stowarzyszenie Atletyczne i wspierano politykę deanglicyzacji propago- waną przez Ligę Gaelicką. Arlykuły Griffitha zostały zebrane i opublikowane po raz pierwszy w roku 1904 w broszurze zatytułowanej Zmartrvychwsta- nie W#gier. Do polityki Sinn Fein - bo tak zaczęto nazywać to ugrupowanie- przyciągała prostota jej logiki. Griffith utrzymywał, podobnie jak przywód- cy stronnictwa na rzecz autonomii, że ustawa o unii z roku 1800 była nie- legalna. Ponadto twierdził, iż Irlandczycy zasiadający w parlamencie west- minsterskim od roku 1800 uczestniczą w nieprawości i przyczyniają się do utrwalenia przestępstwa. Powinni wycofać się z imperialnego parlamen- tu i wraz z wybranymi reprezentantami hrabstw i przedstawicielami władz lokalnych ustanowić w Irlandii Radę Trzystu (Council of Three Hundred). Rada ta przejęłaby rządy nad krajem i kontynuowała taktykę samowystar- czalności politycznej i ekonomicznej. Taka polityka umożliwiła Węgrom wywalczenie niezależności od Austrii. 294 295 alista popierający autonomię, opisywał taktykę Griffitha jako "największą od pokoleń ideę irlandzkiej polityki", Sinn Fein nie zdobyła dużej sympatii wśród zwolenników autonomii. Czuła się jednak wystarczająco pewnie, aby w roku 1908 zmierzyć się ze stronnictwem irlandzkim. Młody zwo- lennik autonomii, Charles J. Dolan, parlamentarzysta reprezentujący North Leitrim, zrezygnował ze swego mandatu i zgłosił się do powtórnych wy- borów już jako kandydat Sinn Fein. Mimo to stronnictwo parlamentarne utrzymało swój mandat większością głosów dwa do jednego. Chociaż Sinn Fein nie mogła się równać ze stronnictwem parlamentarnym w wyborach odbywających się w latach, gdy pojawiły się nadzieje na autonomię, to nadal stanowiła alternatywę wobec idei parlamentaryzmu. Pomiędzy Sinn Fein i IRB istniało pokrewieństwo oparte na tenden- cjach separatystycznych i cementowane bliskimi związkami osobistymi. Główna różnica pomiędzy nimi polegała na tym, że podczas gdy Sinn Fein obstawało przy taktyce biernego oporu, wierząc, iż idea podwójnej mo- narchii pozwoli zarzucić szerokie sieci, w które złapie się większość Ir- landczyków, IRB planowało ustanowienie republiki irlandzkiej przy użyciu przemocy. Po rozłamie parnellitów niewielkie liczebnie IRB przeżywało wewnętrzne podziały i taka sytuacja nie sprzyjała rebelu. Jednakże tak jak dawniej John Mitchel, tak teraz mężczyźni z IRB marzyli o wybuchu woj- ny, w którą musiałaby się zaangażować Anglia. Dzięki temu Irlandia zy- skałaby korzystną sytuację do walki o niepodległość. Często zapominamy o tym, że Griffith był separatystą; przynajmniej taką postawę reprezentował, gdy powstawałajego koncepcja drogi wyzwo- lenia, a on sam należał do IRB. Kiedy więc Griffith zaproponował powrót do konstytucyjnego stanowiska parlamentu Grattana, zakładającego unię personalną Irlandii z Anglią, uczynił to, wierząc, że w warunkach pod- wójnej monarchii zdobędzie w Irlandii szerokie poparcie dla swych dzia- łań. Taktyka Griffitha fascynowała członków stowarzyszeń separatystycz- nych, takich jak Wspólnota Gaelów (Cumann na nGael), Rada Narodowa (National Council) i Córki Irlandii (Inghinidhe na hEireann) założone przez Maud Gonne. Wszystkie one rozwijały się w opozycji do wizyt królewskich z roku 1900 i 1903 oraz jako reakcja na utworzone w Belfaście republi- kańskie kluby z Dungannon (Dungannon Clubs). Stowarzyszenia połączyły się w roku l908, tworząc organizację Sinn Fein. Sinn Fein odniosła pewien sukees w wyborach lokalnych i rozpoczęła wydawanie własnej tygodniówki. Mimo że T.M. Kettle, młody intelektu- Ty, co modlitwę Mitchela słyszałeś, Ześlij za naszych czasów wojnę, Panie! Pojawienie się dwóch zbrojnych obozów w Europie i ciągłe kryzysy dy- plomatyczne zwiększały możliwość wybuchu wojny europejskiej. Marze- niem o krwawej wojnie światowej żyli więc drobni mężczyźni o nieposkro- mionym duchu wolności. To fenianie, których nawet piętnaście i pół roku więzienia nie pozbawiło pragnienia pozbycia się Anglików z Irlandu. Aby upewnić się, że Irlandia sprosta zadaniu i wykorzysta okazję, powrócił z wy- gnania z Ameryki Tom Clarke. Jego mały sklepik przy Parnell Street stał się szybko prężnym ośrodkiem, a najbliższy przyjaciel, przystojny Sean Mac Diarmada, wówczas płatny agent Sinn Fein, został głównym łącznikiem od- rodzonej IRB. W roku 1910 IRB miała już własną gazetę, "Irish Freedom" (Irlandzka Wolność), kierowaną przez Mac Diarmadę i wydawaną przez Hob- sona. Jej motto - "zerwać wszelkie związki z Anglią" - było zaczerpnięte 296 297 120. Narodowi Oc:hotnicy w trakcie ćwiczeń w 19 I 3 roku (Cashman Collection, Radio Telefis Eireann) 12 I. Parada Armii Obywatelskiej w I 914 roku (fot. Keogh Bross. Dublin) z przemówień Wolfe'a Tone'a. Wkrótce młodzi płomienni nacjonaliści, któ- rzy, jak pisał Pearse, uczyli się w szkole Ligi Gaelickiej, tacy jak MacDo- nagh, Plunkett, Ceannt i sam Pearse zostali wciągnięci do IRB. Niezależnie od IRB niewielka grupa związkowców i socjalistów ma- rzyła o innym rodzaju rewolucji. Od czasu tzw. wojny o ziemię z lat osiem- dziesiątych dokonywała się bowiem rewolucja w kwestii własności ziemi w Irlandii. Jednym ze skutków wojny o ziemię było wiele ustaw, dzięki którym właścicieli ziemskich o przekonaniach unionistycznych zastępowa- li drobni właściciele, przede wszystkim katolicy i nacjonaliści. Rozwiąza- nie kwestu ziemskiej i poprawa warunków materialnych w znacznej mierze usatysfakcjonowały rolników. W większych miastachjednak warunki życia były bardziej niż niezadowalające. W 1911 roku Dublin zamieszkiwała naj- bardziej niedożywiona ludność w Europie, miała najgorsze warunki mie- szkaniowe i była źle opłacana. Jednopokojowe mieszkania miało aż 21 ty- sięcy rodzin. Umieralność noworodków wynosiła 27,6 na tysiąc urodzeń i była większa niż w jakimkolwiek innym europejskim mieście (Moskwa znalazła się na drugim miejscu po Dublinie). W październiku 19I3 roku Pearse pisał w "Irish Freedom": Szacuję, że jedna trzecia ludności Dublina jest niedożywiona, połowa dzieci chodzących do irlandzkich szkół podstawowych głoduje... Przy- puszczam, iż mleko i masło nie znane są dwudziestu tysiącom rodzin w Dublinie, ich główne pożywienie stanowią czarna herbata i suchy chleb. Są tysiące kominków Dublina, w których ogień nie płonie nawet w najsurowsze dni zimowe. Marks, Engels i Lenin, bacznie obserwujący Irlandię, uważali, że światowa rewolucja socjalistyczna obalająca istniejący porządek społeczny właśnie tu mogłaby mieć swój początek. Wydarzenia w Dublinie w roku 1913 po- twierdziły to przekonanie europejskich socjalistów. 298 299 122. Pogrzeb O'Donovana Rossy, cmentarz Glasnevin, 1 sierpnia 1915 roku (Cash- man Collection, Radio Telefis Eireann) W celu poprawy warunków życia klasy pracującej płomienny Jim Larkin zorganizował przy pomocy swego przyjaciela, intelektualisty Jamesa Con- nolly'ego, Irlandzki Związek Robotników Transportowych i Powszechnych (Irish Transport and General Workers' Union). W sierpniu 1913 roku między Larkinem a przywódcą pracodawców, Williamem Martinem Murphym, roz- poczęła się otwarta walka. Murphy utworzył federację okołu czterystu pra- codawców i zastosował lokaut wobec robotników należących do związku Larkina. Do końca września lokautem objęto 24 tysiące osób. Ostre zmagania trwały przez następne osiem miesięey. Dublin stał się świadkiem masowych zgromadzeń i interweneji policji, w wyniku których wiele osób doznało ob- rażeń, a kilka zmarło. Dochodziło do rozruchów, aresztowań, strajków soli- darnościowych; z Anglii nadeszła pomoc żywnościowa. Nie wygrała żadna ze stron, ale rezultaty były dalekosiężne. Rozbu- dzony duch walki spowodował rozprzestrzenianie się atmosfery rewolucji. Armia Obywatelska powołana do obrony strajkujących nie przestała istnieć po wygaśnięciu konfliktów robotniczych i odegrała ważną rolę w powsta- niu 1916 roku. Connolly, który już w 1896 roku założył Irlandzką Socja- listyczną Partię Republikańską (Irish Social Republican Party), pozostał przez całe życie zarówno nacjonalistą, jak i socjalistą. Jako socjalista zwró- cił się do brytyjskiej klasy robotniczej, aby wykazała solidarność ze swymi braćmi w Irlandii i wsparła ich strajkiem solidarnościowym. Po kilku syg- nałach świadezących o tym, że to może być zrealizowane, Connolly poczuł się nieswojo. W przyszłości bowiem chciał, aby republikę irlandzką two- rzyli wyłąeznie irlandzcy proletariusze. "Racją pracy - pisał - jest ra- cja Irlandu, a racją Irlandiijest raeja pracy". Ponadto Larkina poparli w 1913 roku Tom Clarke, Pearse i "Irish Freedom", pogłębiając przyjazne stosunki między ruchem robotniczym i republikanami. W tym okresie mamy więc do czynienia z pewną liczbą małych dyna- micznych ugrupowań, takich jak ruch literacki, Liga Gaelicka, Gaelickie Stowarzyszenie Atletyczne, Irish Ireland, Sinn Fein, IRB i ruch robotniczy. Wszystkie te grupy interesował nie tyle sukces parlamentarny czy wybor- czy, ile realizacja ideałów społecznych, kulturalnych lub politycznych, i ich wspólna działalność zapłodniła umysły przyszłego pokolenia. Oddziałując na siebie, siły te zmieniły atmosferę Irlandii w latach 1 R91-1921. Pearse stojący nad grobami Tone'a w 1913 roku i O'Donovana Rossy w roku 1915 jest wspaniałym przykładem syntezy kulturalnych i polity- cznych tradycji separatystycznych. Jako członek IRB (w 1915 roku ubrany w mundur irlandzkiego ochotnika) oddał cześć ojcu irlandzkiego repub- 300 likanizmu, Tone'owi, i chwałę "nieugiętemu fenianinowi", Rossie. Pierw- sze słowa nad grobem Rossy zostały wypowiedziane przez Pearse'a w ję- zyku irlandzkim, co ukazało wpływ Ligi Gaelickiej, jak sam ją nazwał, "najbardzie#j rewolucyjnej siły, jaka kiedykolwiek pojawiła się w Irlandii". Gdy w swej oracji nad grobem Tone'a mówił o smutnym losie bohaterów, którzy w imię Irlandii porzucili bezpieczne ścieżki, mógł z powodzeniem parafrazować słowa Yeatsa włożone vr usta Cathleen Ni Iloulihan, która nakazała młodemu bohaterowi pozostawić wszystko i ruszyć trudną ścież- ką historu. Słowa Pearse'a mogły też pochodzić z ust Cuchulainna bro- niącego przełęczy północy. Ten legendarny heros nierzadko pojawiał się w romantycznych książkach Standisha O'Grady,ego. Pearse podziwiał za- równo Tone'a, jak i Rossę z tych samych powodów co robotniczy przy- 301 123. Eamon de Valera na wieeu przeciwko rekwizyeji w BalIaDhadereen, 1918 rok (Cashman Collection, Radio Telefis Eireann) wódca Connolly. Przemowy Pearse'a nad grobami bohaterów stały się ewangelią wolności dla członków Sinn Fein. Takie były ideały odrodzenia literackiego, Ligi Gaelickiej, IRB, Sinn Fein, Irlandzkich Ochotników i socja- listycznych republikanów O'Connolly'ego. Stały się częścią psychologicz- nego wizerunku pokolenia, które reprezentował Pearse. Jednak na scenie politycznej nadal najgłośniejsza była sprawa autono- mii. Partia liberalna, której przewodniczył Gladstone, wprowadzała proje- kty ustaw o autonomii, odrzucone w 1886 i 1893 roku. Na skutek rozłamu w irlandzkim stronnictwie parlamentarnym i obsadzenia urzędów przez unio- nistów autonomia powróciła jako zagadnienie dopiero w roku 1906, gdy władzę objęli liberałowie. Tymezasem stronnictwo irlandzkie, jednoczone od 1900 roku przez Redmonda, odzyskało znaczną część poparcia i sza- cunku, jakim cieszyło się wśród elektoratu w czasach Parnella. Reforma zarządu hrabstw z roku 1898 odebrała kontrolę nad lokalnymi sprawami sądom zdominowanym przez właścicieli ziemskich i przekazała ją po- wszechnie wybieralnym ciałom - radom hrabstw oraz wiejskim i miejskim radom okręgowym. Umożliwiło to nacjonalistom nabieranie doświadczenia w samorządzie lokalnym, które to doświadezenie spodziewali się wyko- rzystać w parlamencie irlandzkim. Wybory powszechne z roku 1910, kiedy liberalny rząd zależał od po- parcia stronnictwa irlandzkiego, przybliżyły sprawę autonomu. Przez czter- dzieści lat autonomia wyrażała nadzieje i aspiracje ogromnej większości nacjonalistów. Irlandzkie stronnictwo miało prawo twierdzić, że prawie każ- da ważna reforma w okresie minionyeh czterdziestu lat wynikała z jego starań. Irlandezycy masowo angażowali się po stronie tego ugrupowania. Upadek popularności Sinn Fein po utracie mandatu w wyborach uzupeł- niających w North Leitrim symbolizował niejako nadzieję na autonomię. Oznaczał, że stronnictwo parlamentarnejest bliskie osiągnięcia swego głów- nego celu - krajowego parlamentu Irlandii. Erskine Childers tak ujął to w 1911 roku w książce Struktura autonomii: "Jeśli alternatywa Sinn Fein oznacza cokolwiek, to oznacza ona całkowitą separację, jakiej Irlandia nie chce, i ostateczne odrzucenie metod konstytucyjnych". W 1912 roku Pearse przemawiał na temat autonomu na Sackville Street. W tym samym roku projekt ustawy przeszedł w Izbie Gmin i ze względu na ustawę parlamentarną z poprzedniego roku Izba Lordów nie mogła już opóźniać jej działania dłużej niż do 1914 roku. W czasie tej przerwy unio- niści, opierający swą taktykę na oporze Ulsteru w stosunku do autonomu, rozpoczęli potężną agitację. 302 Edward Carson, wybitny prawnik z Dublina, popierany przez przywód- ców partu konserwatywnej, umiejętnie zorganizował opozycję wobec au- tonomii. Aby pokonać dążenie do autonomii, 218 tysięcy osób poprzy- sięgło użyć "wszelkich środków". W styczniu I913 roku powołano od- działy Ulsterskich Ochotników, uzbrojone w broń przemycaną z Niemiec. We wrześniu 1913 roku powstał tymezasowy rząd, który miał przejąć wła- dzę w Ulsterze, gdyby autonomia stała się prawem. Carson deklarował: "Mówią mi, że to będzie nielegalne. Oczywiśćie, że tak. Musztra jest nie- legalna... Ochotnicy są nielegalni i rząd wie, iż są nielegalni, lecz nie ma odwagi w to ingerować... Nie bójcie się nielegalności!" Oranżyści czuli całkowite poparcie konserwatystów brytyjskich we wszyst- kich swoich poczynaniach. Bonar Law, przywódca partii, publicznie przy- znał, iż nie można wyobrazić sobie oporu Ulsteru, który nie miałby po- parcia przytłaczającej większości Brytyjezyków. Sprawa autonomii znalazła się w impasie. Zarówno premier Asquith, jak i Redmond, jego irlandzki sprzymierzeniec, uważali, że tworzenie z Carsona i jego stronników męczenników byłoby niemądre. Asquith liczył na to, że po pewnym czasie unioniści przegrają politycznie z powodu nie- konstytucyjnego działania. Asquith, któremu zabrakło charyzmy Gladsto- ne'a, i Redmond, który nie był Parnellem, jako miejsce walki wybrali je- dyną płaszezyznę, na jakiej mogli wygrać - parlament i większość par- lamentarną. Widząc bezkompromisowość Carsona, Asquith przekonał swego kolegę z parlamentu, Redmonda, żeby wycofał się z pierwszego stanowi- ska, którym była autonomia dla całej Irlandii, i Redmond stopniowo za "cenę pokoju" zgodził się na tę propozycję. Tymezasem coraz głośniejsze stawały się głosy spoza areny parlamen- tarnej. Krytykowano niezdecydowanie władz w sprawie autonomii. "Irish Freedom" stwierdziła, że Carson to jedyny parlamentarzysta irlandzki z twardym kręgosłupem. Wzorem Ulsteru w Dublinie w listopadzie 1913 roku powołano Irlandzkich Ochotników. Wybuch wojny w 1914 roku zamroził kwestię autonomii, ale nie dało się powstrzymać społecznego wrzenia wokół tej kwestii. W roku 1914 w kra- ju działało pięć armii. Po pierwsze, oficjalne siły zbrojne, na których, jak ujawnił to "bunt" Curragh, nie można było polegać, że poprą ustanowienie autonomii dla całej Irlandii; po drugie, armie prywatne, takie jak Ulsterscy i Irlandzcy Ochotnicy, Armia Obywatelska i IRB. Gdy Redmond zadekla- rował poparcie dla Anglii w wojnie, nastąpił rozłam wśród Irlandzkich Ochot- ników. Redmond został ostro skrytykowany przez bardziej sceptycznych 303 nacjonalistów. Ówczesna kariolka zamieszczona w "Workers' Republic" (Republika Robotników), gazecie Connolly'ego, wyrażała ich postawę: Para w ruch, powiedział John Redmond, Ręczę za to słowem. Nadejdzie wtedy autonomia, Gdy w bitwach tam, gdzieś w Belgii położymy głowy Po wybuchu wojny IRB (którego członkowie kontrolowali główne stano- wiska wśród Irlandzkich Ochotników) zadecydowało, że jeszeze przed za- końezeniem wojny powinno dojść do powstania. Zapewniono sobie współ- pracę Armii Obywatelskiej Connolly'ego, która także pragnęła rewolty. W re- zultacie wybuchło powstanie wielkanocne 19 I 6 roku. Nie tyle jednak rebelia Wielkiego Tygodnia dokonała zmiany w my- śleniu Irlandezyków, ile jej następstwa. Spośród dziewięćdziesięciu powstań- ców skazanych na śmierć za udział w powstaniu stracono, mimo nasila- jących się protestów, aż piętnastu. Pierwsze egzekucje rozpoczęły się 3 maja i trwały do 12 maja. Urzędnicy wpadli w panikę, wprowadzono stan wo- jenny i aresztowano więcej ludzi, niż wzięło udział w powstaniu. Bez pro- cesu aresztowano i rozstrzelano Sheehy'ego Skeffingtona, pacyfistę, który nie brał udziału w powstaniu. Rząd popełniał kolejne błędy. Nad krajem zawisła groźba poboru wojskowego. Stronnictwo irlandzkie straciło ini- cjatywę. Wszystko, co zdarzyło się w następnych kilku miesiącach, za- działało na korzyść Sinn Fein. W czasie wyborów parlamentarnych w grudniu I 918 roku większość obywateli kraju bezsprzeeznie popierała Sinn Fein. Partia ta zdobyła wów- czas siedemdziesiąt trzy mandaty, unioniści dwadzieścia sześć, a stronnic- two irlandzkie zaledwie sześć. Porażka stronnictwa wynikała z okoliczno- ści szezególnie nie sprzyjających jego pokojowej polityce. Bronią stron- nictwa także pod przewodnictwem Redmonda był konstytucjonalizm. Zasadniczo była to partia na czas pokoju, choć nie wiadomo, czy Irlandię 1918 roku, a może nawet i roku I 912 można było uważać za kraj, w którym panował pokój. Przegrana w 1918 roku nie zaskoczyła wielu, pozycję stronnictwa bowiem od lat atakowali najbardziej wpływowi propagandy- ści Griffitha w gazecie Sinn Fein, Morana w "The Leader", Connolly'ego w "Workers' Republic", IRB w "Irish Freedom" oraz zwolennicy Hyde'a, który w Lidze Gaelickiej zgromadził najlepsze talenty w kraju. Nieustęp- liwa krytyka dała ostatecznie rezultaty i okazała się decydującym czynni- 304 kiem, gdy w zmieniOnych warunkach 1918 rOku zaprOponowan0 elekto- ratowi alternatywę parlamentaryzmu. Parnell pokazał, jak można zaprząc siły elektoratu w Irlandii, aby wsparły strOnnictw0 irlandzkie w Westmin- sterze. Podezas gdy Parnell pOtratił wykorzystać Ligę Ziemską. a nawet fenian, stronnictwo bez Parnella nigdy nie zyskał0 takieg0 zaufania jak Liga Gaelicka, IRB lub Sinn Fein. Zapłacił0 za to w 1918 roku. Zwycięska Sinn Fein ukOustytuOwała się jak0 Parlament Irlandzki (Dail Eireannj, który złOżył przysięgę repuhlice irlandzkiej i przyjął taktykę bier- neg0 Oporu, Określoną wiele lat weześnie,j przez Arthura Griffitha. Eamon de Valera, starszy Oticer OchOtnikciw. stanął na czele teg0 parlamentu, Ar- thur Gritfith został jeg0 Zći,5ůt#pC#, il MIChil21 COlllns Z IRB rozpOczął dzia- łanie jako bezlitOsny organizator OpOru militarnego, który nuał za zadanie przeciwdziałać brytyjskim prcibOm zmiażdżenia Sinn Fein. Wojna angielsko-irlandzka. tI-wająca Od pO#zątków roku 1919 do czerwca 1921 rOku, eufemistycznie Określana przez ludzi jako "zamieszki", znacznie pogOrszyła stosunki angielsko-irlancizkie. Wojnę tę charakteryzowały z jed- nej strony zasadzki, walki partyzanckie, napady na kOszary policyjne. pla- nOwane morderstwa, a z drugiej rozstrzeliwania, palenie miast, egzekucje i terrOr, kiedy "latające hataliOny" OchOtników ruszały na "czarno-brązo- wych" i posiłki Brytyjezyków. Opinia publiczna w Ameryce i Wielkiej Bry- tanii zażądała rozejmu, który zaplanOwano na czerwiec 1921 rOku. W grud- 305 124. Dail Eireann, 1919 rok (Raciio Times Hulton Pieture Library, M 91ll74) I25. Thomas James Clarke, portret Seana O'Sullivana, R.H.A. (Na- tional Gallery of Ireland) 2 ; # 7 126. James Connolly, 1#7. Thomas MacDona#h, portret Seana O'Sullivana, R.H.A. (Na- portret Seana O'Sullivana, R.H.A. (Na- tional Gallery of Ireland) tional Gallery of Ireland) 3 128. Sean MacDiarmada, 129. Patrick Henry Pearse, portret Seana O'Sullivana, R.H.A. (Na- portret Seana O'Sullivana, R.H.A. (Na- tional Gallery of Ireland) tional Gallery of Ireland) 2 130. Eamonn Ceannt, 131. Joseph Mary Plunkett, portret Seana O'Sullivana, R.H.A. (Natio- portret Seana O'Sullivana, R.H.A. (Na- nal Gallery of Ireland) tional Gallery of Ireland) [3llfil l##7] 132.Pomnik 1916ro- takiegojej rozwiązania.Lata 1891-1921to w irlandzkiej historii okres nie- ku,rzeźba Cuchulain- zmiernie bogaty.Larkin stworzył związki zawodowe,William Martin Murphy na wykonana przez Olivera Shepparda,bu- imperium handlowe,Cusack Gaelickie Stowaryszenie Atletyczne,MacNeill dynek Poczty Głównej i Hyde Ligę Gaelicką,podczas gdy Redmond,Dillon,Devlin i ich przy- w Dublinie (fot.Bord jaciele przybliżali ludziom autonomię.Kwestię ziemską próbowały roz- Failte Eireann) strzygnąć na korzyść dzierżawców ustawy dotyczące nabywania ziemi,zaini- cjowane już przed 1891rokiem.Dzięki ustawie o uniwersytetach z roku 1908powstał Narodowy Uniwersytet Irlandii oraz Uniwersytet Królowej w Belfaście.Dziewiętnastowieczne zagadnienie braku uniwersytetów zo- stało w znacznej mierze rozwiązane; składające się na Narodowy LTniwer- sytet kolegia odegrały znaczną rolę w budowie nowoczesnej Irlandii.Od- powiednie ustawy polepszyły warunki mieszkaniowe,starsi ludzie otrzy- mali emerytury,w rozwój edukacji zainwestowano więcej pieniędzy. W tamtym czasie powstały także: rada do spraw przeludnienia,minister- stwo rolnictwa,rady hrabstw i linie kolejowe. Mimo tych zmian panowało ogromne rozezarowanie: Gladstone powie- dział kiedyś,że ludzie nie powinni być rozczarowani z powodu braku re- alizacji swych ideałów politycznych.W Irlandii żadne marzenie nigdy nie spełniło się do końca.Ani marzenie Ligi Gaelickiej o narodzie mówiącym językiem irlandzkim,ani Yeatsa o świadomych literacko obywatelach,ani ma- rzenie IRB o republice,ani Connolly'ego o republice robotniczej,ani Grif- fitha o ekonomicznej samowystarczalności podwójnej monarchii,ani Red- monda o autonomii w obrębie imperium,które pomagali tworzyć Irland- czycy,ani też Carsona o Zjednoczonym Królestwie.Mimo że wszystkie te marzenia się nie spełniły,marzyciele pozostawili trwały ślad w irlandz- kiej historu.Podpisanie traktatu sprawiło jednak,że Irlandia wkroczyła na drogę rzeczywistości politycznej. niu tego samego roku po wielu miesiącach negoejacji przedstawiciele Bry- tyjczyków i Irlandczyków, reprezentanci obu narodów podpisali traktat, któ- ry był w istocie kompromisem. Brytyjczycy przyznali status dominium dwu- dziestu sześciu hrabstwom. Irlandzcy negocjatorzy nie uzyskali republiki, lecz jedynie "wolność, by uzyskać wolność". Jak na ironię unioniści z Ulsteru, którzy zaciekle odrzucali autonomię, wraz z ustawą z 1920 roku otrzymali coś właśnie w rodzaju autonomii. Nieszczęsna unia legislacyjna, ustanowiona w 1800 roku między Ir- landią i Wielką Brytanią, przestała w końcu istnieć. Nikt nie przewidział 308 132.Pomnik 1916ro- takiegojej rozwiązania.Lata 1891-1921to w irlandzkiej historii okres nie- ku,rzeźba Cuchulain- zmiernie bogaty.Larkin stworzył związki zawodowe,William Martin Murphy na wykonana przez imperium handlowe,Cusack Gaelickie Stowaryszenie Atletyczne,MacNeill Olivera Shepparda,bu- dynek Poczty Głównej i Hyde Ligę Gaelicką,podczas gdy Redmond,Dillon,Devlin i ich przy- w Dublinie (fot.Bord jaciele przybliżali ludziom autonomię.Kwestię ziemską próbowały roz- Failte Eireann) strzygnąć na korzyść dzierżawców ustawy dotyczące nabywania ziemi,zaini- cjowane już przed I891rokiem.Dzięki ustawie o uniwersytetach z roku 1908powstał Narodowy Uniwersytet Irlandii oraz Uniwersytet Królowej w Belfaście.Dziewiętnastowieczne zagadnienie braku uniwersytetów zo- stało w znacznej mierze rozwiązane; składające się na Narodowy Uniwer- sytet kolegia odegrały znaczną rolę w budowie nowoczesnej Irlandii.Od- powiednie ustawy polepszyły warunki mieszkaniowe,starsi ludzie otrzy- mali emerytury, w rozwój edukacji zainwestowano więcej pieniędzy. W tamtym czasie powstały także: rada do spraw przeludnienia,minister- stwo rolnictwa,rady hrabstw i linie kolejowe. Mimo tych zmian panowało ogromne rozezarowanie: Gladstone powie- dział kiedyś,że ludzie nie powinni być rozczarowani z powodu braku re- alizacji swych ideałów politycznych.W Irlandii żadne marzenie nigdy nie spełniło się do końca.Ani marzenie Ligi Gaelickiej o narodzie mówiąeym językiem irlandzkim,ani Yeatsa o świadomych literacko obywatelach,ani ma- rzenie IRB o republice,ani Connolly'ego o republice robotniczej,ani Grif- fitha o ekonomicznej samowystarczalności podwójnej monarchii,ani Red- monda o autonomii w obrębie imperium,które pomagali tworzyć Irland- czycy,ani też Carsona o Zjednoczonym Królestwie.Mimo że wszystkie te marzenia się nie spełniły,marzyciele pozostawili trwały ślad w irlandz- kiej historu.Podpisanie traktatu sprawiło jednak,że Irlandia wkroczyła na drogę rzeczywistości politycznej. niu tego samego roku po wielu miesiącach negocjacji przedstawiciele Bry- tyjczyków i Irlandczyków, reprezentanci obu narodów podpisali traktat, któ- ry był w istocie kompromisem. Brytyjczycy przyznali status dominium dwu- dziestu sześciu hrabstwom. Irlandzcy negocjatorzy nie uzyskali republiki, lecz jedynie "wolność, by uzyskać wolność". Jak na ironię unioniści z Ulsteru, którzy zaciekle odrzucali autonomię, wraz z ustawą z 1920 roku otrzymali coś właśnie w rodzaju autonomii. Nieszczęsna unia legislacyjna, ustanowiona w 1800 roku między Ir- landią i Wielką Brytanią, przestała w końcu istnieć. Nikt nie przewidział 132. Pomnik 1916 ro## ku, rzeźba Cuchulain- na wykonana przez Olivera Shepparda, bw dynek Poczty Głównej w Dublinie (fot. Bord Failte Eireann) niu tego samego roku po wielu rniesiącach negocjacji przedstawiciele Bry- tyjczyków i Irlandczykciw, reprezentanci obu narodów podpisali traktat, któ- ry był w istocie kornprornisem. Brytyjczycy przyznali status dominium dwu- dziestu sześciu hrabstwom. Irlandzcy negcicjatorzy nie uzyskali republiki, lecz jedynie "wolność, by uzyskać wolność". Jak na ironię unioniści z Ulsteru, ktcirzy zaciekle odrzucali autonomię, wraz z ustawą z 1920 roku otrzymali coś właśnie w rodzaju autonomii. Nieszczęsna unia legislacyjna, ustanowiona w 1800 roku między Ir- landią i WieIk#E Brytanią, przestała w końcu istnieć. Nikt nie przewidział takiego jej rozwiązania. Lata 1 R91-1921 to w irlandzkiej historii okres nie- zmiernie bogaty. Larkin stworzył związki zawodowe, William Martin Murphy imperium handlowe, Cusack Gaelickie Stowaryszenie Atletyczne, MacNeill i Hyde Ligę Gaelicką, podczas gdy Redmond, Dillon, Devlin i ich przy- jaciele przybliżali ludziom autonomię. Kwestię ziemską prcibowały roz- strzygnąć na korzyść dzierżawców ustawy dotyczące nabywania ziemi, zaini- cjowane już przed 1891 rokiem. Dzięki ustawie o uniwersytetach z roku 1908 powstał Narodowy Uniwersytet Irlandii oraz Uniwersytet Królowej w Belfaście. Dziewiętnastowieczne zagadnienie braku uniwersytetów zo- stało w znacznej mierze rozwiązane; składające się na Narodowy Uniwer- sytet kolegia odegrały znaczną rolę w budowie nowoczesnej Irlandii. Od- powiednie ustawy polepszyły warunki mieszkaniowe, starsi ludzie ntrzy- mali emerytury, w rozwój edukacji zainwestowano więcej pieniędzy. W tamtym czasie powstały także: rada do spraw przeludnienia, minister- stwo rolnictwa, rady hrabstw i linie kolejowe. Mimo tych zmian panowało ogromne rozczarowanie: Gladstone powie- dział kiedyś, że ludzie nie powinni hyć rozczarowani z powodu braku re- alizacji swych ideałów politycznych. W Irlandii żadne marzenie nigdy nie spełniło się do końca. Ani marzenie Ligi Caelickiej o narodzie mówiącym językiem irlandzkim, ani Yeatsa o świadomych literacko obywatelach, ani ma- rzenie IRB o republice, ani Connolly'ego o repuMlice robotniczej, ani Grif- fitha o ekonomicznej samowystarczalności podwcijnej monarchii, ani Red- monda o autonomii w obrębie imperium, które pomagali tworzyć Irland- czycy, ani też Carsona o Zjednoczonym Królestwie. Mimo że wszystkie te marzenia się nie spełniły, marzyciele pozostawili trwały ślad w irlandz- kiej historii. Podpisanie traktatu sprawiło jednak, że Irlandia wkroczyła na drogę rzeczywistości politycznej. 20 Irlandia Północna 1921-1966 J.L. Mc Cracken Na północy Irlandii ogromna większość protestantów przeciwstawiała się zawzięcie autonomii. Ich hasło brzmiało: "Autonomia to rządy Rzymu". Byli przekonani, że dubliński parlament, w którym zawsze byliby mniej- szością, zagrażałby ich religii, sposobowi życia i interesom ekonomicznym. Również w Wielkiej Brytanu autonomia budziła tak silne emocje, że wpły- wowe jednostki gotowe były wspierać i podtrzymywać opozycję Ulster- czyków. Projekty ustaw Gladstone'a o autonomii z 1886 i 1893 roku ode- brano w Ulsterze z wrogością. W Belfaście zaczynał się bunt, odrodził się ruch oranżystów. Chcąc zagrać kartą oranżystów, do Belfastu przybył lord Randolph Churchill i rzucił hasło: "Ulster będzie walczył, Ulster będzie miał rację!" Gdy w roku 1912 wprowadzono trzeci projekt ustawy o au- tonomii, ulsterscy oponenci zorganizowali siły oporu. W 1905 roku, na czele z Sir Edwardem Carsonem, powstała Rada Unionistów Ulsteru (U1- ster Unionist Council) i zapewniła sobie poparcie brytyjskiej partii kon- serwatywnej. Szermierzem sprawy unionistów stał się Bonar Law, przy- wódca partu konserwatywnej znany z brutalnych sformułowań. Unioniści nie ograniczyli się tylko do słów. 28 września 1912 roku po uroczystych nabożeństwach 218 tysięcy osób podpisało przyrzeczenie, w któ- rym zobowiązywano się "użyć wszelkich możliwych środków w celu po- konania konspiracji działającej na rzecz parlamentu autonomicznego w Ir- landu". Przeciwko autonomii zwerbowano Ulsterskie Siły Ochotnicze (U1- ster Volunteer Force) oraz uformowano rząd tymczasowy, który miał przejąć władzę w chwili. gdy autonomia stanie się prawem. Z Niemiec nadeszła dostawa broni. Wszystko to cieszyło się poparciem, a nawet aktywną współ- pracą sympatykciw w Wielkiej Brytanii. Zanim burza rozszalała się na dobre, liberalny rząd zaczął poszukiwać kompromisowego rozwiązania. Propozycja, by hrabstwa Ulsteru zadecy- dowały w plebiscycie o wyłączeniu ich na sześć lat z działania ustawy o autonomii, została przez unionistów odrzucona. "Nie chcemy kary śmier- ci z odroczeniem na sześć lat" - powiedział Carson. Zamiast tego w czerw- cu I 914 roku na konferencji w pałacu Buckingham zażądał wykluczenia całego Ulsteru, a następnie terytorium obecnych sześciu hrabstw. Redmond, przywódca irlandzkiego stronnictwa parlamentarnego, nie zaakceptował tych propozycji. Nigdy więc nie przedyskutowano zagadnienia, jak długo po- winno trwać owo wyłączenie. Ustawę o autonomii uchwalono już w czasie pierwszej wojny świato- wej, lecz wprowadzenie jej w życie odłożono do czasu zakończenia wojny. Sytuację zmieniło powstanie 1916 roku i jego następstwa. Ustawa o au- tonomii, tak usilnie odrzucana przez unionistów, zawiodła również ocze- kiwania Sinn Fein. W kraju szalała wojna partyzancka i negocjacje mię- 3I0 I 311 133. Sir Edward Carson przemawiający na zgromadzeniu przeciwko autonomii, okołc> 191# roku (Public Recc>rd Office, Belfast) 13fi. John Miller Andrews, premier Ir- 137. Sir Basil Brooke, późniejszy wice- landii Północnej, I940-19#3 (fot. z 27 li- hrabia Brookeborough, premier Irlandii stopada 194ll, J.R. BainMridge, Belfast) Północnej, 1943-l9fi3 (fot. Leslie Stu- art, Belfast) dzypartyjne były niemożliwe. Lloyd George zadecydował o narzuceniu po- rozumienia. Ustawa o rządzie Irlandii z roku 192C) zapewniała utworzenie dwóch rządów i dwóch parlamentów w Irlandii: dla sześciu hrabstw, które weszły w skład Irlandii Północnej, i dla pozostałej części kraju, która zo- stała nazwana Irlandią Południow#. Reprezentanci Irlandii mieli zasiadać w parlamencie brytyjskim, a rada Irlandii miała się składać z członków obu irlandzkich parlamentów. Sinn Fein nie chciała mieć z tą ustawą nic wspólnego i dlatego w Irlandii Południowej nie znalazła ona poparcia. Nie podobała się także ulsterskim unionistom, ktcirzy jednak postanowili ją zaak- ceptować jako alternatywę wobec rządów Dublina. Premierem rządu został Sir James Craig. Inauguracji parlamentu Irlandii Północnej, 22 czerwca 1921 roku, dokonał król Jerzy V. Irlandia Północna zaistniała, alc jej przyszłość nie była pewna. Traktat angielsko-irlandzki z grudnia 1921 roku, ktciry końezył wojnę o niepod- ległość, ustanowił Wolne Państwo Irlandzkie (Irish Free State) obejmujące całą Irlandię. Irlandii Północnej pozostawiono możliwość sprzeciwu wobec porozumienia i prawo do zachowania zapewnionego jej statusu. Wykorzy- 312 # stała to bezzwłocznie. Największym zagrożeniem dla nowego państwa była kampania przemocy i podziały reIigijne prowadzące do anarchu. W roku 1922 zabito dwieście trzydzieści dwie osoby, w tym dwóch posłów unio- nistycznych, prawie tysiąc osób zostało rannych, zdewastowano majątek wartości 3 milionów funtów. Walcząc z taką sytuacją, rząd Północy czę- ściowo opierał się na siłach armii brytyjskiej, ale utworzył także speejalne posterunki i stałe oddziały zbrojnej policji. Craig nazwał je "siłami zbro,j- nymi przeciwko naszym wrogom". Nawet wtedy gdy został w niej przy- wrócony ład i porządek, Irlandia Północna obawiała się zagrożenia ze stro- ny komisji granicznej. Traktat angielsko-irlandzki przewidywał bowiem, że jeśli Irlandia Północna opowie się przeciw Wolnemu Państwu Irlandz- kiemu, powstanie komisja graniczna, która wyznaczy linię podziału między dwoma państwami. Irlandzey przywódcy byli przekonani, że w wyniku te- go Wolnemu Państwu Irlandzkiemu przypadną tak wielkie obszary, iż Ir- landia Północna nie będzie mogła przetrwać jako samodzielne państwo. Świadomy tego niebezpieczeństwa Craig konsekwentnie odmawiał współ- # pracy. Gdy mimo jego sprzeciwów komisję powołano, objechał przygra- 134. Sir James Craig, pciźniejszy wice- hrabia Craigavon, premier Irlandii Pół- nocnej, 192I-1940 (Public Record Offi- ce, Belfast) I35. Joseph Devlin, nacjonalistyczny przywcidca Ulsteru (Public Record Ofti- ce, Belt#ast) dzypartyjne były niemużliwe. Lloyd Ceorge zadecydował o narzueeniu po- rozumienia. Ustawa o rz#ldzie Ir-landii z roku 192ll zapewniała utworzenie dwcich rz#tdów i dwcich parlamentńw w Irlandii: dla sześciu hrabstw, ktcire weszły w skład Ir-landii Półncicnej, i dla pozostałej części kraju, która zo- stał#i nazwana Irlandir! Południow##. Repi,ezentanci lr-landii mieli zasiadać w parlamencie brytyjskim, a rada Ii,landii miała się składać z członków obu irlandzkich parlamentciw. Sinn Fein nie chciała mieć z tą ustawą nic wspcilnegu i dlatego w Ir-landii Południowej nie znalazła ona poparcia. Nie podobał#i się także ulsterskirn unionistom, ktcii-zy,jednak postanowili ją zaak- ceptować jako alterrrtitywę wobec rządciw Dublina. Premierem rządu został Sir James Craig. Inaugurac:ji parlari#entu Irlandii Pciłnocnej, 22 czerwca I921 r,oku, dcikonał krcil Jerzy V. Irlandia Pciłnocna zai5tniała, ale jej pr-zyszłość nie była pewna. Traktat angielsko-irlandzki z gi,udnia 1 i#21 roku, ktciry końezył wojng o niepod- ległość, ust#inowił Wolne Państwo Irlandzkic (Irish Free State) obejmujące cał# Irlandię. lr,landii Pciłnocnej pc#zer#tawionu inożliwc#ść sprzeciwu wobec pnrozumienia i pniwo do zachciw#rnia zapewnionego jej statusu. Wykoi,zy- 312 I34. .Sir Jaute# Craig, pciźniejsry wic#e- hrahia Craigavcin, nremicr Irlanclii Pcił- nocne#, I42I-I44I) (Puhlic I2ccorel C)I#fi- CL, EŚt'IIćcSI) I35. Josenh D#vlin, nac:jonalistyczny #irywciclca Ulstc'ru (Puhlic Recorel Offi- c:e, Rc:ll#ast) I3fi. John Miller Andrews, premier Ir- 137. Sir Basil Brooke, pciźniejszy wice- landii Pciłnocnej, I940-1943 (fot. z 27 li- hrabia Brookeborough, premier Irlandii stopada 194l), J.R. Bainbridge, Belfast) Pciłnocne#, 1943-I9fi3 (fot. Leslie Stu- art, Belt#ast) stała to bezzwłocznie. Największym zagrożeniem dla nowego państwa była kampania przemocy i podziały religijne prowadzące do anarchii. W roku 1922 zabito dwieście trzydzieści dwie osoby, w tym dwóch posłów unio- nistycznych, prawie tysiąc osób zostało rannych, zdewastowano majątek wartości 3 milionów funtów. Walcząc z taką sytuacją, rząd Północy czę- ściowo opierał się na siłach armii brytyjskiej, ale utworzył także specjalne posterunki i stałe oddziały zbrojnej policji. Craig nazwał je "siłami zbroj- nymi przeciwko naszym wrogom". Nawet wtedy gdy został w niej przy- wrócony ład i porządek, Irlandia Północna obawiała się zagrożenia ze stro- ny komisji granicznej. Traktat angielsko-irlandzki przewidywał bowiem, że jeśli Irlandia Północna opowie się przeciw Wolnemu Państwu Irlandz- kiemu, powstanie komisja graniczna, która wyznaczy linię podziału między dwoma państwami. Irlandzcy przywódcy byli przekonani, że w wyniku te- go Wolnemu Państwu Irlandzkiemu przypadn# tak wielkie obszary, iż Ir- landia Północna nie będzie mogła przetrwać jako samodzielne państwo. Świadomy tego niebezpieczeństwa Craig konsekwentnie odmawiał wspcił- pracy. Gdy mimo jego sprzeciwciw komisję powołano, objechał przygra- niczne tereny, uspokajająe swych strc>nników przyrzeczeniem: "Co mamy, to utrzymamy". W przeddzień ogłoszenia raportu komis,ji "Morning Post" z 7 listopada 1925 rc>ku opublikował artykuł, w ktcirym podał do wiado- mości, że komisja rozważała jedynie niewielkie zmiany granic głównie na kc>rzyść Irlandii Pciłnocnej. Doszło do kryzysu rozwiązanego przez kon- fereneję trzech ministrów, na której zgodzono się na utrzymanie istniejącej granicy. Craig powrócił do Belfastu "szezęśliwy i zadowolony". Problem stwc>rzony przez rozwiązanie Lloyda George'a pozostawałjed- nak nie załatwiony. Na mocy ustawy z 1920 roku powstało państwo, do którego jedna trzecia ludności miała zdecydowanie wrogie nastawienie. Niektórzy cheieli obalić je siłą, inni, wiążąc nadzieje z komisją graniczną, przyjęli postawę odmawiania współpracy. Nacjonaliści silnie kontestowali pierwsze wybory parlamentarne w Irlandii Północnej. W swym manifeście wyborezym twierdzili, że są "zdeterminowani, aby nigdy nie uznać pół- nocno-wsehodniego parlamentu Ulsteru". Chociaż zmienili zdanie, gdy za- padły decyzje o granicach, to odmówili działania jako oficjalna opozycja i nigdy nie zorganizowali się w partię. Johan Devlin, najzdolniejszy z nich, twierdził, że nie ma ambicji przywcidcy partii. Ponieważ ich celem była zjednoczona Irlandia i nbalenie państwa, a nie rządu, nie chcieli odgrywać roli opc>zycji w tradycyjnym parlarnentarnyrn sensie. Tutaj tkwi trudność, ktcira na zawsze zakłcici życie polityczne na Północy. Postawa nacjonali- stciw sprawiła, że to unioniści stali się dobrymi i lojalnymi obywatelami, posługu,jącymi się t1agą narodową jako godłem swej partii. Nac,jonalistów ! popierała wyłącznie część katolickiej ludności i dlatego protestanecy unio- niści identyfikowali katolicyzrn z wrogością w stosunku do państwa. Usprawiedliwiało to w oczach unionistciw pc>wstawanie lokalnych okręgciw wyborezych, ktcire miały zapobiec przejęciu lokalnych rządów przez na- cjonalistciw. W ten sposób skuteczność nacjonalistycznej krytyki rządu by- ła cc>raz mniejsza nawet w sprawach, które nie miały wiele wspólnego z za- gadnieniami konstytucy,juyrni. Niektórzy nac,jonaliści, nie mając nadziei na wy,jście z opozycji mniejszościowe,j, popierali brak odpowiedzialności, nie- rozwagę i wąskie, sekciar-skie pode#jście. Sytuacja, w jakiej znaleźli się nacjc>naliści, uniemożliwiała rozwój stru- ktury party,jnej. Czyniono rozliczne prciby, żeby rozwiązać ten problem. W I92R powstała Liga Narc>dowa (National League), aby osiągnąć narodową jedność w Irlandii, uzyskać sprawiedliwc>ść dla nac;jonalistciw i poparcie dla wspciłpracy mięclzy wszystkimi klasami i wyznaniami. Chcąc zbudować po- most między nacjonalistan>i, repuMlikanami i popierającymi Fianna Fail, re- 314 prezentanci wszystkich mniejszości założyli w 1936 roku w Belfaście Irish Union Association. W okresie powojennym powstał także ruch antypodzia- łowy, ale wszystko to niczego nie zmieniło. Prawda polegała na tym, że prócz rozdźwięków co do metod działania w grupach antypodziałowych zabrakło bodźca do rozwoju organizacji. Nacjonalista z pewnych regionów był tak samo pewien zwycięstwa w wyborach jak unionista w innych. Organizacja partyjna nie mogła zdobyć wyborców poza tymi obszarami. W kwestii kon- stytucyjnej nie było wśród głosujących znaczących zmian. Unioniści natomiast potrafili utrzymać skuteczną machinę partyjną. Do mocno zakorzenionej partii unionistów należało wielu ludzi z różnych klas społecznych. Niektórzy z nich w innym kontekście politycznym mogliby mieć laburzystowskie lub liberalne związki. Chociaż premierzy pochodzili z ziemiańskiej szlachty albo z klasy wielkich przemysłowców, wśród przy- wódców partyjnych zawsze znajdowali się robotnicy i ludzie, którzy o włas- nych siłach osiągnęli swą pozycję. Mimo iż rząd był czuły na opinię mniej znaczących członków parlamentu, z niechęcią tolerował jakiekolwiek od- stępstwa od ortodoksyjnego creda unionistów. Stało się to oczywiste w okre- sie konsolidacji po kryzysie pierwszych lat. W tych latach różne siły nacisku sprawiły, że rząd znalazł się w kłopotach. W 1925 roku sekretarz parla- mentarny ministra spraw wewnętrznych stracił swój mandat na rzecz przed- stawiciela dysydenckiej grupy "nieprzekupnych dzierżawców" (unbought tenants). Kościoły protestanckie i oranżyści nawoływali do poprawki usta- wy o edukacji z 1923 roku. Powściągliwi reformatorzy popierani przez gru- py protestanckiego kleru żądali lokalnych środków zaradczych. W wybo- rach powszechnych z roku 1929 obywatele opowiadający się za zwiększeniem uprawnień władz lokalnych wystawili swych kandydatów w opozycji do unionistów. Te właśnie grupy, a nie nacjonalistów, miał na myśli premier, gdy zadecydował o zniesieniu reprezentacji proporcjonalnej w wyborach parlamentarnych, z wyjątkiem ośrodków uniwersyteckich. We- dług niego "w rzeczywistości są dwie silne, aktywne i energiczne partie w Ulsterze... jedna opowiada się za imperium, druga za parlamentem całej Irlandii w Dublinie". Proporcjonalna reprezentacja zaciemniała tę kwestię. Mówię tak: jeśli ludność Ulsteru postanowi kiedyś - daj Boże, aby tak się nie stało - uznać nadrzędność parlamentu dublińskiego, to niech każdy zrozumie, że głosuje za tym wprost, a nie z powodu chytrych sztuczek skomplikowanego systemu, jakim jest reprezentacja proporcjo- nalna. 315 Obalenie reprezentacji proporcjonalnej w 1929 roku nie zmieniło poglą- dów nacjonalistów, lecz zapobiegło zdobyciu mandatów przez grupy nie- których odłamów unionistów. Od roku 1929 o różnicach poglądów dysku- towano w obrębie kręgów partyjnych. Gdy do wyborów z 1938 roku przystąpiła dysydencka grupa unionistów progresywnych, poniosła sromotną klęskę. W takim układzie nie pozostawało wiele miejsca dla Partii Pracy czy dla kandydatów niezależnyeh. Laburzyści zdobyli trzy miejsca w 1925 roku, a w 1965 roku tylko dwa. Reprezentacja dwóch głównych ugrupowań bardzo mało się zmieniła na przestrzeni lat. Pierwsze wybory powszechne w 1921 roku wyłoniły czterdziestu unionistów, sześciu nacjonalistów i sze- ściu republikanów. W 1965 roku unionistów było trzydziestu sześciu, dzie- więciu nacjonalistów, dwóch laburzystów i pięciu innych reprezentantów. Sztywną sytuację polityczną na Północy ujawniają także dwie inne sprawy: duża liczba nie obsadzanych mandatów w każdych wyborach powszechnych i stabilność rządów. Najczęściej 40% posłów powracało do parlamentu bez walki, czasem procent ten przekraczał 60. Jeśli chodzi o rząd, to nie tylko nieprzerwanie dominowali unioniści, lecz również nie wprowadzano w nim wielu zmian personalnych. Lord Craigavon był premierem od roku 1921 aż do swej śmierci w 1940 roku. Jego następca, J.M. Andrews, utrzymał wpraw- dzie stanowisko tylko do 1943 roku, ale już od roku 1921 był ministrem rządu. Po nim przez dziesięć lat premierem był lord Brookeborough. W 1963 roku zastąpił go kapitan Terence O'Neill. Inni ministrowie i członkowie obu izb parlamentu także długo trwali na stanowiskach. W I 936 roku na przykład aż 40% członków Izby Gmin zasiadało w parlamencie od lat piętnastu. Ir- landia Północna miała prawo do trzynastu miejsc w Westminsterze, gdzie również ujawniła się sztywna zasada: zazwyczaj wszystkie miejsca prócz dwóch obsadzali unioniści konsekwentnie wspierający partię konserwatywną. Taka sytuacja była wynikiem niepokojów politycznych z dawnych lat, a bieg wydarzeń wzmacniał jeszcze tendencje do utrwalania podziałów i posłuszeństwa. Unionistyczny rząd stosował taktykę "krok po kroku"; brytyjska legislacja zaczęła nabierać kształtów. Konsolidację państwa uka- zywały takie wydarzenia jak założenie Inn of Court for Northern Ireland (Sąd Północnej Irlandii) w 1926 roku, otwarcie Law Courts Building (bu- dynki sądowe) w 1933 roku i przede wszystkim budowa Stormont. Kamień węgielny pod budynek parlamentu położono w 1928 roku. Jego inauguracji dokonał książę Walii w listopadzie 1932 roku. Stworzyło to okazję do wiel- kiej demonstracji unionistów, ale na znak protestu przeciw podziałowi na- cjonaliśei nie wzięli w niej udziału. 316 Lata trzydzieste na Północy to okres głębokiej depresji i bezrobocia. Dwie wielkie gałęzie ulsterskiego przemysłu - przemysł tekstylny i bu- dowy statków - chyliły się ku upadkowi; uderzyło to mocno w rolnictwo w kraju i w Wielkiej Brytanii. Wysiłki rządu w celu ożywienia przemysłu i handlu nie przyniosły wielkiego efektu. Bezrobocie wzrosło z 13% w ro- ku 1927 do 28% w 1931 roku. W chwili wybuchu wojny sięgało 20%. W następstwie bezrobocia pojawiły się akty nietolerancji i nowa kampania przemocy. W roku 193 I atak na demonstrację oranżystów rozpoczął serię represji. W roku 1932 i w latach następnych w Belfaście i w całym kraju dochodziło do zamieszek, których kulminacją stały się rozruchy w Belfa- ście w 1935 roku, kiedy to kilka osób zostało zabitych. Kampania prze- mocy trwała z przerwami aż do lat czterdziestych. Utwierdzało to unio- nistów w przekonaniu, że należy utrzymać ustawę o specjalnych pełno- mocnictwach. Pierwotnie została ona uchwalona w roku 1922 jako tymczasowy środek w okresie nasilenia się zamieszek. W roku 1933 funk- cjonowała jako ustawa stała i miała przeciwdziałać każdemu wybuchowi niepokoju. Wydarzenia w pozostałej części Irlandii ułatwiały podtrzymywanie sta- rych kwestii na Północy. Rozwiązanie traktatu angielsko-irlandzkiego po roku 1932, nowa konstytucja z 1937 roku i polityka podnoszenia kwestii podziału przy każdej możliwej okazji - wszystko to dodawało otuchy nacjonalistom, ale unionistów upewniało, że jedynym rozwiązaniem jest, jak mawiał Craigavon, niezmienna pozycja Ulsteru w obrębie imperium Zjednoczonego Królestwa. Neutralność Eire w czasie drugiej wojny świa- towej była ostatecznym dowodem tego, jak dalece rozeszły się drogi dwóch irlandzkich rządów. W Irlandii Północnej wojna przyniosła różne nowe doświadczenia. Cho- ciaż rząd brytyjski odrzucił życzenie Craigavona, aby pobór do wojska ob- jął także Irlandię Północną, udziałem jej mieszkańeów stały się trudne do- świadczenia czasu wojny - naloty na Belfast, wysokie podatki, restryk- cje i racjonowanie żywności. Wielu Ulsterczyków wstąpiło do brytyjskich sił zbrojnych. W prowincji odbywały się ćwiczenia brytyjskich oddziałów, zbudowano nowe lotniska, Derry stało się ważną bazą morską. W roku 1942 na północ zaczęły przybywać oddziały amerykańskie. De Valera pro- testował wprawdzie przeciw ich obecnośei, ale Andrews odpowiedział, że nie ma on prawa wtrącać się w sprawy Irlandii Północnej. Rozwojowi prze- mysłu wojennego towarzyszyła niezwykła prosperity. Do pracy na Północy przybywali mieszkańcy Eire, ale aby otrzymać pozwolenie na pracę, pod- 317 legali obowiązkowej rejestracji. Premier Irlandii Północnej jasno postawił sprawę, twierdząc, że ich pobyt w celach zarobkowych nie oznacza prawa do pozostania na Północy i prawa do głosowania: "rząd unionistyczny musi zawsze posiadać władzę w Irlandii Północnej". Ruch odbywał się także w odwrotnym kierunku. Wiele osób, wśród nich robotnicy unioniści, któ- rzy nigdy przedtem nie mieli ani ochoty, ani środków na wyjazd, wyjeż- dżało na wakacje na Południe, aby w neutralnej Irlandii uciec od ograni- czeń czasu wojny. Wszystkie te doświadczenia stały się udziałem zarówno unionistów, jak i nacjonalistów, protestantów i katolików. Gdy skończyła się wojna, wzrosło znaczenie problemów ekonomicz- nych i społecznych. Plany budownictwa na wielką skalę podjęły nie tylko władze lokalne, ale także Housing Trust, organizacja rządowa założona w 1945 roku. Odpowiednie ustawy wspierały istniejący przemysł i nowe dziedziny produkcji. Stworzono tysiące miejsc pracy dzięki firmom o światowej re- nomie, takim jak Courtaulds, du Pont, British Oxygen i Michael Tyres. 318 Subsydia i plany rozwojowe przyczyniły się do ogromnego postępu w rol- nictwie. Dobrobyt w państwie wzrastał pudobniejak w Wielkiej Brytanii. Polityka małych kroków przyniosła rezultaty w systemie szkolnictwa, służ- bie zdrowia, ochronie bezrobotnych i chorych, znacznie wyprzedzając zdo- bycze socjalne w Republice. Powojenny rozwój uwidocznił korzyści wy- nikające z połączenia z Wielką Brytanią. Równocześnie ujawnił różnice między Północą i Południem. Konieczność ekonomiczna wymuszała współpracg pomiędzy dwoma rządami irlandzkimi okresu powojennego. W roku 195C1 uzgodniono sche- mat melioracji ziemi wokół jezior Upper i Low,er Lough Erne oraz budowę hydroelektrowni; w 1951 roku podjęto decyzję o budowie linii kolejowej. W 1952 roku powstała wspcilna komisja Foyle Fisheries Commission za- rządzająca łowiskami pozyskanymi od The Honourable the Irish Society 138. Stocznia w Belfaście, październik 1956 roku (Central Office of Information, Londyn) 139. Terence O,Neill. premier Irlandii Pciłnocnej z wizytą u Seana Lemassa, tnnise- uclm (premiera) Republiki, 9 lutego 1965 roku (fot. Lensmen Ltd, Duhlin) of London. Wszystkie te działania wymagały spotkań pomiędzy ministrami gabinetu i urzędnikami obu państw. Wojna nie rozwiązała jednak starych spraw. Kampania przeciwko po- działowi była nadal żywa. Uchylenie ustawy o stosunkach zewnętrznych z 1948 roku poruszyło znowu zagadnienia konstytucyjne. Dzięki reprezen- tacji unionistów w 1949 roku w parlamencie brytyjsk#m uchwalono ustawę o Irlandii. Głosiła ona, że bez zgody jej parlamentu Irlandia Północna nie może przestać być częścią Wielkiej Brytanu. W latach I 956-1962 rozpętała się nowa kampania przemocy. Policja tłumiła demonstracje nacjonalistów. Nacjonaliści nadal skarżyli się na dyskryminację w przyznawaniu miesz- kań i pracy. Unioniści wykorzystywali takie okazje jak wizyty królewskie, aby potwierdzić swą lojalność wobec Brytanii. Obie społeczności kroczyły odrębnymi drogami, miały inne perspektywy i inny styl życia. Dzieliły jed- nak wspólne doświadczenia, które przygotowywały drogę do lepszego zro- zumienia. Pracowało już nad tym kilka osób i grup. Wzrastająca prosperity, lepsze warunki mieszkaniowe, większe możliwości edukacyjne i wpływ telewizji stworzyły tło tak ważnyeh wydarzeń jak spotkanie pomiędzy O'Neillem i Lemassem w styczniu 1965 roku oraz nieco późniejsza deeyzja Edwarda McAteera i jego nacjonalistycznych współtowarzyszy o akcep- tacji roli oficjalnej opozycji w Stormont. Możliwości nowej sytuacji zostały podsumowane przez O'Neilla: "Jeśli utrwali się duch przyjaźni, to wierzę, iż niczym będą siły nienawiści i przemocy, które choć istnieją od tak daw- na, zostaną w końcu pokonane przez siłę opinii publicznej". 21 Wolne Państwo Irlandzkie i Republika Irlandii 1921-1966 Patrick Lynch Wiedza o historii współczesnej częściej jest wynikiem edukacji politycznej niż historycznej. Im bliższe wydarzenie, tym trudniej zrozumieć jego zna- czenie historyczne i implikacje. Silne emocje, jakie rozbudziła po obu stro- nach wojna domowa, wpływają do tej pory na opinie i utrudniają bezstron- ną ocenę. Być może obiektywność w historii jest nieosiągalna. To, co tu przedstawiamy, jest próbą ukazania z historyczną bezstron- nością głównych zdarzeń rozgrywających się w ciągu czterdziestu pięciu lat. Jest to także próba wyjaśnienia motywów, jakimi kierowali się odpo- wiedzialni za te zdarzenia, i ostrożna próba ich oceny historycznej. 11 lipca 1921 roku wojna angielsko-irlandzka zakończyła się rozejmem i wyjazdem delegatów Sinn Fein na negocjacje z rządem brytyjskim do Londynu. Początkowo Sinn Fein, na czele z Griffithem i de Valerą, była jedno- myślna. Jednak wynik negocjacji, w postaci traktatu angielsko-irlandzkiego podpisanego 6 grudnia, podzielił Sinn Fein na separatystów chcących rze- czywistej niepodległości, która pozwoli Irlandii zająć się jej własnymi spra- wami, i tych, którzy pragnęli więcej i sprzeciwiali się traktatowi w imię republiki. Nie było wśród nich także zgody na temat tego, co oznacza re- publika. Ci, którzy jej pragnęli, wiedzieli dobrze, czego republika nie ozna- cza - nie potrafili zaakceptować traktatu, który wymagał przysięgi na wierność Koronie. 321 140. Arthur Griftith (Cashman Collec- tion, Radio Telefis Eireann) Ci, którym przewodził Griffith, stanęli po stronie traktatu. Griffith twierdził, że choć traktat nie dawał pełnej niepodległości, o jaką wielu wal- czyło, to jednak zapewniał w znacznej mierze kontrolę nad losami Irlandii. Traktat proponował to, co Michael Collins nazwał "wolnością, aby osiąg- nąć wolność". Gdy Griffith przekonywał większość irlandzkiego parlamen- tu, by wsparła traktat, dowodził, iż układ ten "nie jest ostateczny, tak jak i my nie jesteśmy ostatnim pokoleniem na ziemi". 7 stycznia 1922 roku dail poparł traktat sześćdziesięcioma czterema gło- sami przeciw pięćdziesięciu siedmiu. Zgodnie z porozumieniem z Irlandii za- częły się wycofywać wojska brytyjskie. Oddziały irlandzkie przejmowały wła- dzę. Rząd tymczasowy ogłosił przyjęcie traktatu i rozpoezął poszukiwanie po- parcia w nadchodzących wyborach powszechnych. De Valerajako prezydent Republiki i jego zwolennicy odmówili akceptacji traktatu, twierdząc, że do jego ratyfikacji skłoniono dail wbrew rozsądkowi posłów. W czerwcu 1922 roku zawzięta walka wyborcza przyniosła poparcie stanowiska protrakta- towego: w parlameneie zasiadło pięćdziesięciu ośmiu zwolenników traktatu, trzydziestu sześciu jego przeciwników, siedemnastu laburzystów i siedem- nastu reprezentantów rolników i niezależnych. Wojna domowa trwająca do maja 1923 roku zakończyła się porażką tych, którzy pragnąc utrzymaĆ republikę, przeciwstawiali się traktatowi. W czasie wojny domowej (22 sierpnia 1922 roku) został podstępnie za- 141. Michael Collins na pogrzebie Atthura Griftitha, 12 sierpnia I922 roku (fot. Walsh, Dublin) mordowany Michael Collins. Szef rządu Wolnego Państwa Irlandzkiego, Arthur Griffith, zmarł dziesięć dni wcześniej; władzę po nim przejął Wil- liam T. Cosgrave. Zadowolona z siebie Wielka Brytania wierzyła, że dzięki traktatowi Ir- landia zniknęła z brytyjskiej polityki. Było tak częściowo dlatego, że mimo siedmiuset lat doświadczeń brytyjscy politycy nie rozumieli nigdy kwestii irlandzkiej oraz dlatego, że problem Irlandii był trudny i złożony. Patrząc wstecz, łatwo można sobie wyobrazić, co myślał Griffith, gdy akceptował traktat. Był świadomy tego, że układ zapewniał mniej, niż tego oczekiwali Irlandczycy. Na postawę Griffitha być może wpłynęły groźby premiera Lloyda George'a, który przestrzegał przed konsekwencjami odrzucenia tra- ktatu przez Irlandię. Być może Griffith działał pod wpływem Collinsa prze- konanego o tym, że irlandzka wojna partyzancka przeciwko znacznie li- 322 I 323 czniejszym siłom brytyjskim traciła dramatycznie swój rozmach. Griffitha, jako realistę, musiał szczególnie niepokoić fakt, że część Ulsteru została już oddzielona od Irlandii i że żaden możliwy wynik negocjacji pomiędzy Sinn Fein i rządem brytyjskim tego nie zmieni. Na mocy ustawy o rządzie dla Irlandii z roku 1920 ustanowiono oddzielny parlament dla sześciu ul- sterskich hrabstw. Podlegał on Westminsterowi, do którego delegowano trzynastu reprezentantów. Lloyd George objął tym aktem możliwie naj- większy obszar geograficzny, gdzie większość ludności prawdopodob- nie popierała podział kraju. Oznaczało to także stworzenie rządów au- tonomii dla wydzielonego obszaru Ulsteru. Griffith musiał już od czasu uchwalenia ustawy o rządzie dla Irlandii wiedzieć, że separatystyczne po- glądy nie są możliwe do zaakceptowania na całej wyspie. Prawdopodobnie postanowił więc przyjąć to, co zapewniał traktat, uznając, iż tylko czas, ciezpliwość i wytrzymałość mogą przynieść sześciu oddzielonym hrabstwom status i możliwości równe tym, jakie traktat ofiarował Wolnemu Państwu Irlandzkiemu. Dla Irlandczyków, którzy w wojnie angielsko-irlandzkiej stanęli po stro- nie republiki, status dominium przyznany przez traktat nie był rozwiąza- niem. Woleliby propozycję de Valery, która zakładała zewnętrzne powią- zanie z Imperium Brytyjskim w kwestii polityki zagranicznej i pozosta- wiała Irlandię jako republikę w sprawach wewnętrznych. Nawet takie rozwiązanie musiałoby wiązać się z odłączeniem Ulsteru. Niektórych Irlandczyków przekonywały do traktatu brytyjskie obietnice powołania komisji granicznej, która mogłaby pomóc w przywróceniu te- rytorialnej jedności Irlandii przez ograniczenie Irlandii Północnej do tak małego obszaru, jaki nie mógłby być samodzielny ani ekonomicznie, ani politycznie. Byłoby to możliwe, gdyby do Wolnego Państwa Irlandzkiego włączono rejony, gdzie mieszkali liczni nacjonaliści. Gdy jednak w 1925 roku komisja graniczna ogłosiła swój raport, oka- zało się, że nie rozważano żadnych zmian w obrębie istniejących od 1921 roku granie. Raportu nigdy nie opublikowano, ponieważ informacja, jaka ukazała się w "Morning Post", skłoniła rząd irlandzki do zawarcia bez- pośredniego porozuznienia z rządem brytyjskim. Traktat przyznawał Wolnemu Państwu Irlandzkiemu tak szeroką auto- nomię, o jakiej prawdopodobnie niewielu Irlandczyków marzyło. Mimo że Wielka Brytania zatrzymywała niektóre irlandzkie bazy morskie i mimo że w pewnych warunkach porty i inne ułatwienia miały służyć brytyjskim celom obronnym, była to autonomia zapewniająca ogromny obszar wol- ności. Griffith przywiązywał dużą wagę do fiskalnej i finansowej nieza- leżności, jaką proponował traktat. Pełnych możliwości wynikających ze sta- tusu dominium nadanego przez traktat nie przewidzieli nawet ci, którzy chętnie zaakceptowali ten traktat. Wielu zwolenników traktatu żałowało na przykład, że związki z Brytyjską Wspólnotą Narodów są przymusowe. W najbliższych dziesięciu latach Wolne Państwo Irlandzkie miało jednak odgrywać coraz bardziej znaczącą i aktywną rolę w wydarzeniach prowa- dzących do statutu westminsterskiego z 1931 roku. Desmond Fitzgerald, Patrick McGilligan i John A. Costello, wpółpracujący ściśle z przedstawi- cielami rządu kanadyjskiego, stali się pionierami przekształcania tego, co pozostało ze starego Imperium Brytyjskiego i przeobrazili Brytyjską Wspól- notę Narodów w wolny związek autonomicznych państw. De Valera i jego partia, Fianna Fail (Żołnierze Losu), pozostali poza parlamentem aż do 1927 roku. Po wyborach powszechnych w tym samym roku Fianna Fail stała się największą partią opozycyjną. De Valera stracił jednak poparcie takich republikanów jak Sean MacBride i George Gilmore, którzy odmówili uznania konstytucji i urzędów Wolnego Państwa. W mar- cu 1932 roku Fianna Fail zdobyła siedemdziesiąt mandatów w wyborach powszechnych i de Valera dzięki poparciu Partii Pracy utworzył swój pier- wszy rząd. Wydarzenie to wzmocniło osiągnięcia irlandzkiej polityki demo- kratycznej Wolnego Państwa, ponieważ Cosgrave przekazywał swój urząd ludziom, którzy jeszcze dziesięć lat temu kwestionowali nawet samo ist- nienie Wolnego Państwa. W.T. Cosgrave stał na czele rządu od 1922 roku; de Valera utrzyma władzę przez szesnaście lat, do 1948 roku. W 1930 roku Wolne Państwo Irlandzkie przystąpiło do rady Ligi Na- rodów; de Valera został wybrany na prezydenta rady w 1932 roku. Rząd utworzony w roku 1932 przez partię Fianna Fail deklarował, że będzie kontynuować politykę republikańską, usunie przysięgę na wierność Koro- nie z konstytucji Wolnego Państwa i będzie wspierać szybkie uprzemy- słowienie. Wkrótce wstrzymano przekażywanie Wielkiej Brytanii dorocz- nych rent ziemskich i innych płatnośei, sięgających w sumie około 5 milionów funtów rocznie. Doroczne renty obejmowały dwie raty płacone przez far- merów za wykup ziemi od właścicieli ziemskich. Gdy rząd brytyjski pod- niósł koszty, rząd Cosgrave'a zebrał doroczne opłaty od farmerów i prze- kazał je do Londynu. Brytania odwzajemniła się wysokim cłem na import irlandzkiego bydła do Brytanu, a Wolne Państwo odpowiedziało podwyższeniem cła na wy- roby brytyjskie. W ten sposób rozpoczęła się sześcioletnia wojna ekono- 324 325 142. William Thomas Cosgrave, prezydent ra- dy wykonawczej Wol- nego Państwa Irlandz- kiego, 1922-1932, odwiedzający Nowy Jork w 1928 roku (Ra- dio Times Hulton Pic- ture Library, P 37331) miczna, która pogłębiła szkodliwe skutki światowego kryzysu ekonomi- cznego lat trzydziestych. Choć głównie farmerzy padli ofiarą tej wojny. de Valera zdołał utrzymać swój elektorat. W roku 1938 zakończono dys- kusję na temat dorocznych opłat przekazaniem Wielkiej Brytanii sumy 10 milionów funtów i przejęciem przez rząd irlandzki portów traktatowych. Wydarzenia te rozgrywały się na tle niepokojów przeżywanych w tam- tym czasie zarówno w Irlandii, jak i w innych krajach Europy. W Irlandii działały prywatne armie - uzbrojona w latach trzydziestych Irlandzka Armia Republikańska (Irish Republican Army) i Związek Towarzyszy Bro- ni (Army Comrades# Association), którego członkowie wedle panującej na kontynencie mody nosili mundury i byli nazywani niebieskimi koszulami. Już w 1937 roku de Valera wprowadził nową konstytucję w miejsce tej, którą narzucał traktat. Deklarowano w nim, że Irlandia jest "suweren- nym, niepodległym i demokratycznym państwem". Rok wcześniej, gdy ab- 326 dykował Edward VIII, ustawa o stosunkach zewnętrznych zmieniała pań- stwo w republikę, chociaż brytyjski monarcha nadal zatwierdzał akredy- tacje irlandzkich dyplomatów. Nową konstytucję przyjęto w plebiscycie w roku 1937 i zgodnie z konstytucją w 1938 roku pierwszym prezydentem został Douglas liyde. To, czy Irlandia pozostawała członkiem Brytyjskiej Wspólnoty Naro- dów po roku 1937 czy nie, było ciągle przedmiotem sporów. Testem człon- kostwa Irlandii może być irlandzka obecność na konferencjach wspólnoty. Od roku 1937 do porażki Fianna Fail w wyborach powszechnych jedena- ście lat później, w roku 1948, Irlandia nigdy nie była już reprezentowana na konferencjach wspólnoty. Co prawda, w tym czasie Brytania była uwi- kłana w wojnę, a Irlandia pozostawała neutralna, jednak w myśl ustawy o stosunkach zewnętrznych monarcha brytyjski akredytujący dyplomatów miał prawo reprezentować aparat Irlandii. 327 143. Eamon de Valera, prezydent rady wykonawczej Wolnego Państwa Irlandzkie- go w latach 1932-1937, tuni.seueh (premierj w latach 1937-I948; 1951-1954; 1957- -1959; ucichturcin (prezydent), 1954- I 973 (fot. z 3 grudnia 1941, Irish Press) Dla ekonoznii niezwykle istotne było porozumienie handlowe z 1938 roku. Produkty irlandzkie, z wyjątkiem objętych regulacją ilościową pro- duktów rolnych, miały bezcłowo trafiać na rynek brytyjski. W zamian za to rząd irlandzki gwarantował wolny przepływ do Irlandu pewnych ro- dzajów produktów brytyjskich. Dzięki dynamicznemu ministrowi przemy- słu i handlu, Seanowi Lemassowi, utrzymano prawo do ochrony własnego przemysłu. Lata wojny to trudny czas dla Irlandii, lecz ludzie znosząc bezrobocie, emigrację i niedostatek, zdawali sobie sprawę z tego, że jest to niewielka cena za neutralność, jaką z determinacją podtrzymywał rząd de Valery. De Valera, przynaglany przez prezydenta Roosevelta do poparcia sprawy aliantów i porzucenia neutralności, bez wątpienia cieszył się ogólną przy- chylnością Irlandczyków. W rzeczywistości jednak wielu Irlandczyków, być może większość, moralnie stanęło po stronie aliantów i opowiedziało się przeciwko nazistom. Wielotysięczna rzesza Irlandczyków służyła ochotniczo w siłach brytyjskich, ale i oni zgadzali się z de Valerą, że p # dzielonej Irlandii nie można ośmieszać i rezygnując z własnych pragnień, przyłączyć się do Wielkiej Brytanii w jej walce o demokrację, wolność i samostanowienie narodowe. Taktyka rządowa zmierzała do utrzymania oficjalnej neutralności, żądając, na ile było to możliwe, by pobór do wojska nie obejmował kobiet i mężczyzn w Irlandu Północnej. Zdecydowanie rzą- du, aby ograniczyć skutki wojny i zjednoczyć ludzi na Południu i Północy, symbolizowało wysłanie dwóch brygad straży pożarnej z Dublina i Dun Laoghaire na pomoc Belfastowi w czasie niemieckiego nalotu bombowego na miasto (noc z 15 na 16 kwietnia 1941 roku). Po zakończeniu wojny w Europie brytyjski premier Winston Churchill w swym przemówieniu z oka- zji zwycięstwa (13 maja 1945 roku) szydził z Irlandii pozostającej na ubo- czu wielkich zmagań aliantów. Trzy dni później de Valera godnie odpo- wiedział Churchillowi w imieniu ogromnej rzeszy Irlandczyków w kraju i na całym świecie. Pierwsze powojenne wybory powszechne odbyły się w 1948 roku i po szesnastu latach większość elektoratu zadecydowała o zmianie rządu. Mi- mo porażki Fianna Fail pozostała największą partią. Utworzonego z wielu partii rządu nie łączyła wspólna, wcześniej uzgodniona polityka, lecz tylko opozycja wobec Fianna Fail. Zadaniem rządu koalicyjnego stało się sfor- mułowanie polityki, pod którą mogłyby się podpisać wszystkie grupy wcho- dzące w jego skład: Fine Gael (Rodzina Gaelów), Clann na Poblachta (Ro- dzina republikanów), Partia Pracy, Clann na Talmhan (Rodzina ziemi) 328 i niezależni. Ponieważ w wyborach nie oddano większości głosów na żad- ną partię, nie poparto też żadnego z programów. Wydawało się, iż ludzie chcą po prostu zmiany. Wobec takiej jednomyślności nowy taoiseuch (pre- mier), John A. Costello, musiał uznać, że układ traktatowy, który od 1932 roku tak bardzo popierała partia Fine Gael, został krok po kroku anulowany przez rząd de Valery i że działania te aprobowała większość społeczeństwa. W roku 1948 traktat nie był już zagadnieniem w irlandzkiej polityce. Usta- wę o stosunkach zewnętrznyeh z 1936 roku zastąpiono w roku 1949 ustawą ogłaszającą nową kategorię - Republikę Irlandii. Premier przedłożył w par- lamencie projekt ustawy o Republice Irlandii jako sposób usunięcia dwu- znaczności konstytucyjnych; dzięki temu, jak mówił, miało zniknąć "og- nisko zapalne polityki" w dwudziestu sześciu hrabstwach. Rząd brytyjski uznał, że ustawa o Republice Irlandii wykluczyła Irlandię ze Wspólnoty 329 144. John Alyosius Costello, rnni.senrh w latach 194R-1951, 1954-1957 (fot. z 19 lu- tego 194R, Irish Press) Narodów. Okazało się, iż status dominium nadany kiedyś przez traktat rze- czywiście oznaczał "wolność, aby osiągnąć wolność". W roku 1951 koalicyjny rząd Costello rozpadł się w wyniku konfliktu wewnętrznego związanego z tzw. programem ochrony zdrowia matki i dzie- cka. Twórcą programu był minister zdrowia, Noel Browne, ale zarówno służba zdrowia, jak i hierarchia katolicka potępiły ten projekt. W miejsce rządu koalicyjnego powstał wspierany przez posłów niezależnych rząd mniej- szościowy Fianna Fail, któremu przewodniczył de Valera. W 1954 roku utworzył się drugi rząd koalicyjny, którego opozycję stanowiła Fianna Fail. Drugi rząd koalicyjny pod przewodnictwem Costello kontynuował silny program inwestycji kapitałowych. Wymagał tego rozwój kraju po nieunik- nionych zaniedbaniach czasu wojny. Z powodu zapotrzebowania na nad- mierny import dóbr konsumpcyjnych pojawił się jednak problem równo- wagi płatniczej. Niezbędne posunięcia fiskalne odważnie wprowadzone przez Gerarda Sweetmana, do tego stopnia zredukowały stopę przyrostu ekonomi- cznego, że nastąpiło wysokie bezrobocie i emigracja. W roku 1957 pre- mierem został ponownie de Valera i pozostał nim do czasu odejścia na emeryturę Seana T. O'Kelly'ego. W roku 1959 de Valerę wybrano pre- zydentem Irlandii. Nowym premierem został Sean Lemass. Nawet dziś jest za wcześnie, by historyk irlandzki sformułował coś wię- cej poza pobieżnym osądem pierwszych dziesięcioleci irlandzkiego pań- stwa. Żądanie, by całkowicie obiektywnie przedstawić poglądy tych, którzy zajęli przeciwne pozycje w wojnie domowej, jest zbyt wygórowane. Wielu przedstawicieli następnego pokolenia żyje nadal pod wpływem emocji wzbu- dzonych przez wojnę domową. Bez wątpieniajednak William T. Cosgrave, prezydent rady wykonawczej, założył fundamenty skutecznej i rzetelnej ad- ministracji, która pozwoliła krajowi podnieść się w zaskakująco krótkim czasie ze zniszczeń wojny domowej. W rzeczywistości większość jego prze- ciwników politycznych, przeciwstawiających się traktatowi, zgadzała się z tym, że Cosgrave i jego współpracownicy w pierwszym rządzie Wolnego Państwa mieli trudne i niewdzięczne zadanie i że wywiązali się z niego tak skutecznie, jak potrafili. Przeciwnicy traktatu mogą twierdzić, że takie same ekonomiczne i społeczne decyzje, jakie podejmował pierwszy rząd, byłyby też podejmowane przez rząd brytyjski, gdyby Wolne Państwo po- zostawało częścią Wielkiej Brytanii. Nowa irlandzka służba cywilna była świadomie kształtowana na wzór służby brytyjskiej. Wielu pracowników irlandzkich służb cywilnych przeszło do pracy bezpośrednio z urzędów bry- tyjskich. Po I922 roku Merrion Street stała się kopią Whitehall. Garda 330 Siochana powstawała jako nieuzbrojona policja, stanowiąc przykład dla świata. Armia narodowa pozostawała lojalnie i zdecydowanie pod kontrolą rządu narodowego. Można się zastanawiać, co by było, gdyby żył Griffith. Prawdą jest, źe lata 1922- I 932 były okresem pokoju i rozwoju Wolnego Państwa. Progra- mowi ekonomiczno-społecznemu rządu daleko było jednak do żarliwości i spontaniczności, z jaką generał Richard Mulcahy przedstawiał swój demo- kratyczny program w Dail Eireann 21 stycznia 1919 roku. Teraz, inaczej niż za czasów Griffitha, nawet najmniej zdolni członkowie gabinetu Cos- grave'a mieli całkowicie spójną fllozofię ekonomiczną, która warunkowała rozwój przemysłu i rolnictwa. Niektórzy z nich, Ernest Blythe, Patrick Hogan i Patrick McGilligan, mieli ogromne zdolności analityczne. Brakowało im jednak wiary w prawdziwie szybki rozwój przemysłowy, który nie naruszał- by interesów rolników. Griffith miał głębokie ideologiczne przekonanie o ekonomicznym znaczeniu Sinn Fein, o potrzebie rozwoju przemysłu wy- twórczego i o stosowaniu ceł. Za pierwsze ekonomiczne zadanie rządu uznał- by z pewnością osiągnięcie rewolucji przemysłowej w Wolnym Państwie. Myślał o takiej, jaka wcześniej wybuchła w południowo-wschodnim Ulste- rze. Irlandzka rewolucja agrarna dokonała się wcześniej już za panowania Brytyjczyków dzięki Davittowi, Parnellowi i Dillonowi. Nowy rząd w 1922 roku napotkał ogromne trudności. Przede wszystkim kraj musiał otrząsnąć się ze skutków wojny domowej. W Wolnym Państwie brakowało tradycji przemysłowej; do rzadkości należeli ludzie z kwalifika- cjami i praktyką przemysłową. Uprzemysłowione obszary wokół Belfastu oddzielała teraz granica. Mimo to osiągnięcia były znaczne - przywrócenie porządku po wojnie domowej, znalezienie lepszych rynków zbytu dla pro- duktów rolnych, uchwalenie konsolidacyjnej ustawy ziemskiej w 1923 roku, zbudowanie przemysłu cukrowniczego, założenie Rolniczej Korporacji Kre- dytowej (Agricultural Credit Corporation), zagospodarowanie dorzeeza Shan- non. Gdyby żył Griffith, prawdopodobnie nie byłby zadowolony z działań rządu w latach 1922-1932. Polityka przemysłowa rządu odzwierciedlała bo- wiem brak ekonomicznej ideologii przemysłowej, a także wpływ służb cy- wilnych i ekonomistów, którzy z powodu swego pochodzenia i wykształcenia nie rozumieli większości koncepcji pochodzących spoza brytyjskiej tradycji liberalnej i leseferyzmu. Jest ironią historyczną fakt, który ucieszyłby dia- lektyków Marksa i Engelsa, że protekcjonistyczna polityka industrializacji Griffitha musiała czekać na wprowadzenie do roku 1932, kiedy nastały rządy de Valery i Lemassa. 331 Niektóre z zasadniczych posunięć ekonomicznych pierwszego dziesię- ciolecia po roku 1922 bardziej zależały od wyobraźni i inicjatywy poszcze- gólnych ministrów niż od działania służb cywilnych. Służby te pojmowały swą rolę jako administrowanie w ramach istniejącego systemu. Klimat inte- lektualny wśród służb cywilnych nie promował ducha innowacji, mimo że na świecie zaznaczył się kryzys ekonomiczny wczesnych lat trzydzies- tych. Wysoki poziom i jedność służb cywilnych wzmocniła powołana przez rząd komisja prowadząca rekrutację urzędników zarówno lokalnego, jak i centralnego szczebla. Rząd Cosgrave'a jasno i odważnie mówił, że au- tonomia nie oznacza miejsc pracy dla kandydatów o politycznym życio- rysie, chcących żyć na koszt podatnika. Gdy do władzy doszła w 1932 roku Fianna Fail, jej polityka ekono- miczna ukazywała gotowość podjęcia programu szybkiej industrializacji. Minister przemysłu i handlu, Lemass, chciał przezwyciężyć skutki, jakie wywoływały w rolnictwie środki sprzyjające rozwojowi przemysłu, czyli cła podnoszące koszty rolników. Tak jak poprzedni członkowie admini- stracji Cosgrave'a Lemass nie kierował się żadną doktryną ekonomiczną, lecz podjął politykę interwencjonizmu państwowego w dziedzinie aktyw- ności gospodarczej. Nadało to jego polityce ekonomicznej kierunek lewi- cowy. Gdy przedsiębiorstwa prywatne zawodziły lub nie potrafiły zapew- nić potrzebnej usługi, Lemass tworzył przedsiębiorstwo publiczne. Aby za- gwarantować publiczne linie lotnicze, w roku 1936 utworzono Aer Lingus; w 1944 roku Coras Iompair Eireann przejęło z rąk prywatnych transport, który zaczął podupadać. Jedną z najbardziej udanych jednostek gospodar- czych było założone w 1946 roku Bord na Móna - przedsiębiorstwo ener- getyczne. Po roku 1932 Lemassa uważano za twórcę nowej irlandzkiej re- wolucji przemysłowej. Żadna z irlandzkich partii, nawet Partia Pracy, nie była soc,jalistyczna, ale przedsiębiorstwa publiczne lub sponsorowane przez państwo odegrały w ekonomii znaczącą rolę. Gdy po roku 1948 władzę objął pierwszy rząd koalicyjny, przejął rów- nież taktykę ekonomiczną, w niektórych przypadkach znacznie bardziej ra- dykalną niż posunięcia Lemassa. Minister finansów, McGilligan, wprowa- dził koncepeję budżetu centralnego, co było pierwszym wyraźnym dowo- dem wpływu lorda Keynesa na irlandzkie finanse publiczne. Odtąd w czasie funkcjonowania kolejnych rządów program centralnego zarządzania pań- stwem stawał się coraz ważniejszy. Wydaje się, że lord Keynes w praktyce bardziej wpłynął na ekonomię irlandzką niż Connolly w latach pięćdzie- siątych i sześćdziesiątych. 332 145. Irlandzki żołnierz w służbie sił Narodów Zjednoczonych, obraz Johna F. Kelly'ego, R.H.A. ' Gdy po głębokim kryzysie gospodarczym 1956 roku do władzy po- wróciła Fianna Fail w wyniku wyborów powszechnych w 1957 roku, pod- , jęto bezprecedensowe kroki w administracji publicznej. T.K. Whitaker, se- # kretarz departamentu finansów i naczelnik służb cywilnyeh, opublikował # w 1958 roku za zgodą rządu opracowanie zatytułowane Rozivój gospodar- cziů. W rzeczywistości było to wskazanie celów, do jakich powinien dążyć kraj, jeśli chce uzyskać wyższy standard życia oraz zredukować bezrobocie i emigrację. Recepta Whitakera okazała się skomplikowana i trudna do stre- szczenia. Ogólnie rzecz biorąc, Whitaker zgadzał się z tym, że kraj wy- magał znacznie większego kapitału inwestycyjnego, przeznaczonego oczy- wiście na właściwy rodzaj inwestycji. Według niego były to inwestycje produkcyjne pomnażające bogactwo kraju, a nie jedynie ponownie rozdzie- I lające istniejący majątek. Raport Whitakera nie zalecał planowania eko- nomicznego jako takiego, ale to, co sugerował, najlepiej można było osiąg- ; nąć przez planowanie ekonomiczne. Opierając się na raporcie Whitakera, rząd zaaprobował i opublikował w końcu 1958 roku swój pierwszy Program rozwoju gospodarczego. Cią- gle trwa dyskusja, czy program stał się rzeczywiście przyczyną ogromnego ożywienia gospodarczego, jakie odnotowano w okresie po 1958 roku, czy 333 też łączenie go ze wzrostem gospodarczym jest przypadkowe. Stopa przy- rostu w latach po 1958 roku wynosiła 4% rocznie, podczas gdy w latach poprzednich przyrost był mniejszy o połowę. Od chwili opublikowania pro- gramu wzrósł prestiż irlandzkich służb cywilnych w kręgach, które wcześ- niej szukały liderów polityki ekonomicznej głównie wśród polityków. W latach 1963-1964 rząd Lemassa przedstawił Drugi program rozwoju gospodarczego, który obejmował siedem lat, od roku 1964 do 1970. Rząd zdećydował się przyjąć zarówno wady, jak i zalety planowania ekonomi- cznego w wolnym społeczeństwie. Być może tak jak rząd Costello w 1956 roku tak Lemass w roku I 964 próbował osiągnąć za dużo i za szybko i w re- zultacie kraj znów popadł w kryzys bilansu płatniczego. Mimo przykrych środków zaradczych, jakie podjęto, aby poradzić sobie z kłopotami, po- została nadzieja, że do roku 1970 zostaną osiągnięte założenia drugiego programu (zob. rozdział 22). Tymczasem taoiseach, Lemass, zapoczątko- wał serię spotkań z Terence'em O'Neillem, premierem Irlandu Północnej, które dawały obietnicę bliższych i bardziej konstruktywnych relacji po- między dwoma częściami Irlandii. Rok 1965 rozpoczął się dramatycznym spotkaniem Lemassa i O'Neilla, a zakończył nowym angielsko-irlandzkim porozumieniem handlowym. Bu- dziło ono bardziej niż kiedykolwiek nadzieję na korzystne stosunki go- spodarcze między Brytanią i Irlandią. Prawdopodobny wydawał się też na- stępny krok, czyli przystąpienie Irlandii do Europejskiej Wspólnoty Go- spodarczej. Bliższe relacje gospodarcze między Brytanią i Irlandią dyktowała logika historii i geografii. Na dobre czy złe Brytania jest naszym najbliż- szym sąsiadem. Większość naszego handlu to handel z Brytanią. Większość naszych emigrantów wyjeżdża tam do pracy. Z wielu powodów Irlandia i Brytania tworzą wspólny rynek. Ludzie od dawna uważali, że angiel- sko-irlandzka wolna strefa handlowa jest nieunikniona. W dziesięcioleciach bezpośrednio po traktacie, gdy panowała atmosfera frustracji i rozczarowania, spodziewano się, że główny nacisk powinien być położony na wewnętrzne aspekty kultury. W okresie nagłego nasilenia się purytanizmu szalejąca cenzura zakazała publikowania powieści niektórych największych współczesnych pisarzy irlandzkich, a także dzieł zagranicz- nych artystów światowej sławy. Był to wstydliwy owoc politycznej wol- ności. Mimo to irlandzką literaturę rozsławili wtedy na świecie tacy twórcy, jak James Joyce, William Butler Yeats, Sean O'Casey, Sean Ó Faolain, Padraic Ó Conaire i inni. W latach czterdziestych cudowny Brian Ó Nuallain, alias Myles na gCopaleen, alias Flann O'Brien, piszący po ir- 334 I4fi. Harold Wilson, premier Wielkiej Brytanii, i Sean Lemass, taoiseaeh, podpisu- jący angielsko-irlandzki traktat o wolnym handlu w siedzibie premierów przy Dow- ning Street 10, 14 grudnia 1965 roku (fot. Thompson Newspapers, Londyn) landzku i po angielsku, przyszedł jak kara Boża za wszystko, co było fał- szywe i pretensjonalne w irlandzkim życiu i twórczości. W kwestu edukacji traktat także nie przyniósł rewolucyjnych zmian. Od szkół podstawowych, prócz ich normalnego edukacyjnego zadania, wy- magano pomocy w skutecznym odrodzeniu języka irlandzkiego i ciężar odpowiedzialności za to spadał na uczniów i nauczycieli. Wsparcie finan- sowe państwa dla szkolnictwa podstawowego, średniego i uniwersyteckie- go nie było szczodre, ale przyszłość miała być lepsza. Szkolnictwo zawo- dowe, zapoczątkowane w latach trzydziestych, osiągnęło dobre rezultaty, ale dopiero w latach sześćdziesiątych zaistniało w kontekście szkół ogól- nych. Prawdopodobnie najMardziej znaczącym edukacyjnie lub kulturalnie wydarzeniem (także w skali światowej) po ogłoszeniu traktatu było zało- żenie w I 940 roku sponsorowanego przez de Valerę Dublińskiego Instytutu Studiów Wyższych (Dublin Institute for Advanced Studies). Przyciągał on naukowców o międzynarodowej renomie. między innymi fizyka teoretycz- nego, Erwina Schr#dingera. 335 W 1960 roku powołano komisję do zbadania i złożenia rządowi raportu wszystkich aspektach szkolnictwa wyższego. Raport miał zapowiadać nowe podejście do tego zagadnienia W sprawach społecznych również poczyniono znaczne postępy. Wolne Państwo Irlandzkie odziedziczyło po brytyjskich rządach dublińskie slum- sy, bodaj najgorsze w Europie. W 1966 roku spora część Dublina wyma- gała odbudowy, ale slumsy w starym tego słowa znaczeniu przestały ist- nieć. Standard życia w mieście utrzymywał się na stosunkowo wysokim poziomie. Ruch irlandzkich związków zawodowyćh, mimo że jego rozwój opóźniły wewnętrzne spory, był silny, liczył około 390 tysięcy członków. Jego ekspansję ograniczał także podział kraju. Dopiero w roku 1964 rząd Stormont uznał Irlandzki Kongres Związków Zawodowych (Irish Congress of Trade Unions) za ciało negocjacyjne. Przez wiele lat kolejne rządy nie umiały znaleźć odpowiedniego roz- wiązania problemu emigracji. W 1966 roku, mimo przejściowych trudności gospodarczych, pojawiły się sygnały wskazująee na to, że można planować wzrost gospodarczy i równocześnie uwzględniać wyższy standard życia, poprawę warunków opieki społecznej i ograniczenie nadmiernej emigracji. Największym niepowodzeniem była jednak od czasu traktatu niemożność zapewnienia pracy w ojczyźnie tym, którzy woleliby z niej nie wyjeżdżać. Kościół i państwo popadły w konflikt w roku 1951 z powodu pro- gramu Noela Browne'a dotyczącego ochrony zdrowia matki i dziecka. Hie- rarehia katolicka uznała ten program za sprzeczny z katolicką nauką społe- czną w dziedzinie praw rodziny i nauczania Kościoła. Piętnaście lat później, w roku 1966, po pontyfikacie papieża Jana XXIII, trudno byłoby wyob- razić sobie podobny spór, który podważałby działanie służb medycznych. Gdy Browne w 1951 roku opuścił stanowisko, rząd Fianna Fail wprowa- dził bardzo podobny program opieki zdrowotnej, który usatysfakcjonował hierarchię. Dwadzieściajeden lat po zakończeniu drugiej wojny światowej Irlandia uzyskała tak ważne miejsce w Organizacji Narodów Zjednoczonych jak kiedyś w Lidze Narodów. W 1932 roku w Genewie de Valera apelował o pokój i sprawiedliwość między narodami. Wystąpienie to wzmacniała jego osobista postawa moralna. Powtórny wybór de Valery na prezydenta Irlandii w czerwcu 1966 roku sprawił, że stał się on osobistością polityczną o światowym wymiarze. Od 1948 roku najpierw Liam Cosgrave, a następnie Frank Aiken prze- wodzili irlandzkim delegacjom na doroczne zgromadzenia ogólne Narodów Zjednoczonych, ukazując rolę, jaką w popieraniu pokoju na świecie może odegrać mały naród. Rok złotego jubileuszu wydarzeń 1916 roku wydawał się szczególnie odpowiedni, aby przypomnieć ludzi z irlandzkiej armii, któ- 336 337 147. Polityczna mapa Irlandii rzy pod dowództwem generała Seana MacEoina odpowiedzieli na wezwa- nie Narodów Zjednoczonych do przywrócenia porządku w odległym Kon- gu, i innych Irlandczyków, którzy służyli na Cyprze. Ludzie, którzy ogłosili Republikę Irlandzką w 1916 roku i poparli ją zbrojnie, a także mężczyźni i kobiety, którzy opowiedzieli się za traktatem lub przeciwko niemu, po- trafili się zjednoczyć, aby oddać cześć irlandzkim żołnierzom biorącym udział w pokojowych siłach zbrojnych Narodów Zjednoczonych. Ekonomię Republiki budowały doświadczenia z przedsiębiorstwami pub- licznymi i prywatnymi, co stanowiło przygotowanie do uczestnictwa w Eu- ropejskiej Wspólnocie Gospodarczej. Opublikowany w 1965 roku przez główną partię opozycyjną program Planowanie spruwiedliwego społee#eri- stwa przypominał jednak, że sam wzrost gospodarczy, jakkolwiek niezbęd- ny, nie jest wystarczający. 22 Irlandia 1966-1982 J. H. Wh##te Okres między rokiem 1966 a 1982 to dla obu części Irlandu czas niezwykle szybkich przekształceń. Zmiany w Irlandii Północnej, gdzie po niepokojach minionych dekad nastąpił okres pozornej ciszy, miały oczywiście charakter polityczny. Dokonały się jednak także ważne zmiany społeczne i ekono- miczne. W Republice natomiast zmiany były przede wszystkim ekonomi- czne i społeczne. Zajmiemy się najpierw Irlandią Północną, jako że jej kryzysy wpłynęły na bieg wypadków w Republice. Wydawało się, że w roku 1966 Irlandia Północna była na drodze ku lepszej przyszłości. Pod względem ekonomicznym sytuacja się poprawiła, ale zagrażało duże bezrobocie i stopniowe kurczenie się podstawowych gałęzi przemysłu: włókiennictwa, budowy okrętów i rolnictwa. Aby zrów- noważyć upadek starych dziedzin przemysłu, ministerstwo gospodarki usil- nie starało się pomóc w rozwoju nowych gałęzi przemysłu. Największym sukcesem okazał się rozwój przemysłu włókien sztucznych. Irlandia Pół- nocna stała się jego głównym ośrodkiem w Europie. Tymczasem mini- sterstwo rozwoju podjęło wysiłek popierania tego, co modnie określano jako infrastrukturę - nowe sieci dróg, zaplecze i budownictwo mieszka- niowe - a co czyniło Irlandię Północną atrakcyjnym miejscem dla przed- siębiorców. W 1962 roku otwarto pierwszy odcinek autostrady, jaka kie- dykolwiek została zbudowana w Irlandii; łączył on Lisburn z Belfastem. Pomiędzy Portadawn i Lurgan zbudowano w 1965 roku nowe miasto Crai- 339 148. Ian Paisley (fot. Radio Telefis Eireann, 1973) gavon. W latach 1960-1973 średnie tempo wzrostu wynosiło rocznie 4% i było takie samo jak w Republice, a wyższe niż w Zjednoczonym Kró- lestwie. Wydawało się, że atmosfera polityczna także się polepszyła. Irlandia Północna od samego początku wyraźnie dzieliła się na protestancką wię- kszość i katolicką mniejszość. Tę etniczną granicę podtrzymywał brak mał- żeństw mieszanych, oddzielne szkolnictwo i w niektórych miejscach se- gregacja mieszkaniowa. Stosunek do polityki wynikał najczęściej z przy- należności religijnej. Katolicy preferowali zjednoczoną Irlandię, protestanci popierali utrzymanie związku z Wielką Brytanią. Katolicy narzekali na dys- kryminację w zatrudnieniu, przyznawaniu mieszkań, na niesprawiedliwe prawa i tworzenie granic okręgów wyborczych. Protestanci zarzucali ka- tolikom nielojalność wobec państwa. Gdy w roku 1963 nowym premierem został kapitan Terence O'Neill, zaczęto mówić o budowaniu pomostów między społecznościami. Z drugiej strony pojawili się przywódcy katolic- cy, którzy swą edukację zawdzięczali wprowadzonej w Irlandii Północnej brytyjskiej zasadzie państwa dobrobytu. Byli oni znacznie lepiej niż ich poprzednicy przygotowani do przyjęcia konstytucyjnego status quo, pod warunkiem, że katolicy zostaną potraktowani uczciwie. IRA (Irlandzka Ar- mia Republikańska), która w latach 1956-1962 próbowała siłą zwalczać Irlandię Północną, znalazła się w cieniu i jej członkowie zajęli się zagad- 340 nieniami społeczno-ekonomicznymi. W Republice taoiseach Sean Lemass poprzez swą wizytę w Stormont w roku 1965 (zob. rozdział 21) dał wy- raźnie do zrozumienia, że opowiada się za lepszymi stosunkami obu państw. Jedyną liczącą się grupą sprzeciwiającą się pojednaniu było prawe skrzydło społeczności protestanckiej w Irlandii Północnej, gdzie zdobywał wpływy elokwentny agitator, wielebny Ian Paisley. W związku z tym trudno było uniknąć niepokoju. Mimo nieufności i sta- rych uraz siły działające na rzecz pojednania były równe tym przeciwnym, opowiadającym się za konfliktem. Nawet wtedy gdy pojawiły się pierwsze trudności, istniały możliwości powrotu Irlandii Północnej na drogę pokoju. Historię tę najlepiej zamknąć w czterech okresach:1966-1969,1969-1974, 1974-1975 i 1975-1982. I966-1969. Sygnałem nowego nastroju wśród społeczności katolickiej był rozwój Północnoirlandzkiego Stowarzyszenia Praw Obywatelskich (Northern Ireland Civil Right Association) założonego w 1967 roku. Or- ganizacja ta w przeciwieństwie do poprzednich reprezentowała katolicką mniejszość. Nie kwestionowała istnienia Irlandii Północnej jako państwa, lecz występowała przeciwko nadużyciom i krzywdzie obywateli. Od sier- pnia 1968 roku w wielu miastach odbywały się wiece i demonstracje po- pierające tę kwestię. Prawe skrzydło protestantów oraz policja traktowały je jednak jako podważanie autorytetu Irlandii Północnej. Uważano, że są bardziej niebezpieczne niż jawna polityczna kampania antypodziałowa. Ko- lejne demonstracje były tłumione przez policję i zwalczane przez ekstre- mistów protestanckich. Opis głównych konfliktów - w Derry (5 paździer- nika 1968 roku), Burntollet (4 stycznia 1969 roku), w Deny i w Belfaście (12-15 sierpnia 1969 roku) - zająłby zbyt dużo miejsca. Wystarczy po- wiedzieć, że w połowie sierpnia 1969 roku rozruchy tak się nasiliły, iż policja nie mogła ich opanować. Rząd Irlandii Północnej został zobowią- zany do poproszenia rządu brytyjskiego o przysłanie oddziałów w celu przy- wrócenia porządku. Ludność dzielnic katolickich odniosła się przychylnie do oddziałów wojskowych, uważając fakt ich przybycia za porażkę ulster- skiej policji. Urzędujący wówczas w Westminsterze rząd laburzystowski od dawna nalegał na rząd Irlandii Północnej, aby wprowadził reformy, i uzyskał już pewne ustępstwa. Tym razem chodziło o przyjęcie dwóch pakietów reform (sierpień i październik 1969 roku), które między innymi niemal w całości akceptowały żądania Związku Praw Obywatelskich (Civil Right Associa- 341 tion). Specjalne protestanckie posterunki policyjne miały zostać rozwią- zane, granice okręgów wyborczych zmienione, bezstronna komisja miała zająć się przydziałem mieszkań, a w sprawach zatrudnienia miały byc; wpro- wadzone gwarancje zapobiegające dyskryminacji. Reformy te wzbudziły wściekłość protestanckiej prawicy. Katolicy natomiast nie okazali takiej wdzięczności, jaką mogliby okazać rok wcześniej, zanim doszło do za- mieszek. Mimo to reformy miały znaczenie i wydawało się, że istnieje szansa, by Irlandia Północna w końcu 1969 roku wkroczyła na drogę sta- bilizacji i pokoju. I969-I974. Następne osiemnaście miesięcy stało pod znakiem zapyta- nia. Z jednej strony siły dążące do konfrontacji zintensyfikowały działania. Prawe skrzydło unionistów nieustannie krytykowało to, co określano jako "sprzedajność" rządu Irlandii Północnej, podczas gdy druga ekstrema, IRA, przygotowywała się do nowej kampanii. Z drugiej strony umiarkowane po- glądy zdawały się przeważać zarówno w polityce protestantów, jak i ka- 150. Brian Faulkner (fot. Radio Telefis Eireann, 1969) tolików. Reformy ogłoszone w 1969 roku zrealizował rząd Irlandii Pół- nocnej, którego kolejnymi premierami byli: kapitan Terence O'Neill (do kwietnia 1969 roku), major James Chichester-Clark (od kwietnia 1969 do marca 1971 roku) i Brian Faulkner (od marca 197 I roku). Po stronie ka- tolickiej powstała w 1970 roku nowa partia, Socjaldemokratyczna Partia Pracy (Social Democratic and Labour Party, SDLP). Chociaż wśród jej celów było zjednoczenie Irlandii w wyniku porozumienia, partia ta kładła również duży nacisk na wewnętrzne reformy Irlandii Północnej. Gdyby zdołano szybko je wprowadzić, SDLP i umiarkowani unioniści mogliby zmierzać ku nowemu konsensusowi. Reformy dotyczyły jednak skomplikowanej restrukturyzacji rządu lo- kalnego, której nie dokończono do 1973 roku. Tymczasem wzmocniona armia uwikłała się w kontlikty z katolickimi uczestnikami rozruchów i po- czątkowa przychylność, z jaką przywitano żołnierzy brytyjskich w kato- lickich dzielnicach Derry i Belfastu, przerodziła się we wrogość. Na po- czątku 1971 roku IRA rozpoczęła ofensywę. Liczba zamachów bom- bowych rosła z miesiąca na miesiąc, zabijano żołnierzy i policjantów. Unionistyczny rząd znalazł się pod presją protestantów domagających się zastosowania mocnych środków. Oczywistym środkiem było internowanie, to znaczy przetrzymywanie podejrzanych członków IRA bez procesu aż do czasu wygaśnięcia niepokojów. Metodę tę stosowano z powodzeniem w przeszłości: w I922, 1939 i 1956 roku. W sierpniu 1971 roku Faulkner zadecydował, że przyszedł czas, aby znów odwołać się do internowania. Sposób internowania spowodował jednak, że nie osiągnięto takich samych rezultatów jak kiedyś. Po pierwsze, skala operacji była bezprecedensowa, 342 343 149. James Chichester-Clark (fot. Pacemaker Ltd, 1969) zatrzymano ponad trzysta osób (wiele z nich trzeba było zwolnić, bo oka- zało się, że nie współpracowały z IRA). Po drugie, internowanie zastoso- wano wyłącznie przeciwko republikanom, mimo że sprowokowanie kry- zysu było również winą ekstremistów protestanckich. Po trzecie i najważ- niejsze, wkrótce wyszło na jaw, że niektórych internowanych bardzo źle traktowano. W konsekwencji internowanie przyczyniło się do nasilenia przemocy. Do IRA tłumnie napływali nowi zwolenicy. Wielu katolików - nieko- niecznie republikanów, lecz ludzi o umiarkowanych poglądach, jak stron- nicy SDLP - wzięło udział w strajkach bądź wycofało się z życia pub- licznego. Demonstracje przeciw internowaniu miały coraz większy zasięg. W czasie jednej z nich, głośnej krwawej niedzieli w Derry, 30 stycznia 1972 roku armia brytyjska zabiła trzynaście osób. Spowodowało to falę nagłych reakcji w nacjonalistycznej Irlandii, 2 lutego spalono ambasadę brytyjską w Dublinie. Powaga sytuacji wzmagała naciski na poszukiwanie ugody. W West- minsterze, gdzie od czerwca 1970 roku rządził rząd konserwatywny, nie- szczęsne skutki polityki Faulknera wywołały rozczarowanie. W marcu 1972 roku rząd brytyjski zawiesił działanie rządu i parlamentu Irlandii Północnej i wprowadził bezpośrednie rządy Westminsteru. Powstał nowy urząd w bry- tyjskim gabinecie - urząd sekretarza stanu dla Irlandii Północnej. Został nim, znany z umiejętności pojednawczych, William Whitelaw (późniejszy lord Whitelaw). Rządy bezpośrednie nie zapewniły jednak natychmiastowej poprawy. Wiosną i latem 1972 roku przemoc osiągnęła apogeum. IRA, uskrzydlona sukcesem, wzmogła swą kampanię bombową. Wyłoniły się prywatne armie protestanckie: Ulsterskie Stowarzyszenie Obrony (Ulster Defence Associa- tion) i Ulsterskie Siły Ochotnicze (Ulster Volunteer Force). Przypadkowe morderstwa katolików stały się częste, były odwetem za morderstwa do- konane przez IRA. Rozejm zawarty w czerwcu pomiędzy armią brytyjską i IRA załamał się na skutek wzajemnych oskarżeń. Najgorszym dniem był jednak 21 czerwca 1972 roku, gdy od bomb IRA w Belfaście zginęło dzie- więć osób, a sto trzydzieści zostało rannych. Do katolickich dzielnic Bel- fastu i Derry powróciła armia. Przemoc z wolna zaczęła słabnąć. Tymczasem Whitelaw, chcąc osiągnąć porozumienie, starał się o przy- chylność umiarkowanych grup obu społeczności - unionistów Faulknera i SDLP. Unionistów łagodzono, zapewniając, że Irlandia Północna pozo- stanie częścią Zjednoczonego Królestwa tak długo, jak długo będzie tego 344 chciała większość jej mieszkańców. SDLP obiecywano udział we władzy wykonawczej i rozwcij instytucji obejmujących całą Irlandię. W wyborach do nowego Zgromadzenia Północnoirlandzkiego (Northern Ireland As- # sembly) w czerwcu 1973 roku unioniści Faulknera i SDLP wraz z kan- dydatami stowarzyszonymi uzyskali większość głosów. W listopadzie 1973 # roku po długich targach ustalono skład wspólnej administracji. Na konfe- I rencji odbywającej się w grudniu 1973 roku w Sunningdale w Berkshire rządy brytyjski i irlandzki oraz członkowie mianowanej egzekutywy po- stanowili założyć Radę Irlandii (Council of Ireland) z reprezentantami Pół- nocy i Pohtdnia. Nowa egzekutywa z Faulknerem na czele i Genym Fittem (późniejszy lord Fitt), przywódcą SDLP, jako jego zastępcą objęła urząd 1 stycznia 1974 roku. Jeszcze raz wydawało się, że Irlandia Północna zbliża się do końca konfliktu i zmierza ku porozumieniu. l974-1975. Wkrótee okazało się, że poparcie dla nowej egzekutywy było słabe. Mimo że egzekutywa podjęła pracę, IRA kontynuowała swą 345 151. William Whitelaw (fot. Pac-emaker Ltd, 1973) miony, mogłoby dochodzić do incydentów świadczących o bardzo kruchej jedności protestantów i katolików. Tym razem rząd brytyjski spróbował innej polityki. Zamiast nalegać, aby politycy Irlandii Północnej zaakceptowali porozumienie, pozostawił im wolną rękę. W maju 1975 roku wybrano siedemdziesięciu ośmiu kandy- datów na zjazd, na którym politycy wszelkich barw mieli się porozumieć w sprawie przyszłego rządu Irlandii Północnej. Porozumienie nie wyda- wało się niemożliwe. W końcu sierpnia zespół negocjacyjny unionistów (przewodniczył mu William Craig, postrzegany dotąd jako najbardziej nie- przejednany polityk unionistyczny) badał wraz z SDLP możliwości kom- promisu w sprawie "dobrowolnej koalicji". Kompromis miał oznaczać, iż unioniści zgodzą się podzielić władzą w czasie tzw. eksperymentalnego okresu pod warunkiem, że SDLP zrezygnuje z żądań w sprawie Rady Ir- landii. 152. Oliver Napier, Liam Cosgrave, Edward Heath, Brian Faulkner i Gerry Fitt w trakcie konferencji w Sunningdale (fot. Irish Times) kampanię. Po stronie protestanckiej większość partii unionistycznej od- rzuciła idee Faulknera i w rezultacie założył on własne ugrupowanie. Wy- bory powszechne do parlamentu westminsterskiego z 28 lutego 1974 roku przyniosły zwycięstwo unionistom przeciwnym Faulknerowi w jedenastu na dwanaście okręgów wyborczych. Opozycja protestancka nie chciała dzie- lić władzy z SDLP w proponowanej Radzie Irlandii, którą powszechnie postrzegano jako sposób przekonania protestantów do idei zjednoczonej Irlandii. 14 maja 1974 roku organizacja zwana Ulsterską Radą Robotników (U1- ster Workers Council) ogłosiła strajk generalny przeciwko porozumieniu z Sunningdale. Rada Robotników miała początkowo ograniczone poparcie, które rosło stopniowo, tak że 28 maja Faulkner i jego unionistyczni zwo- lennicy z egzekutywy uznali, że sami nie mają wystarczającego poparcia wśród społeczeństwa i zrezygnowali. Egzekutywa upadła. Opinie co do tego, czy ich upadek był nieuchronny, były podzielone. Zjednej strony, uży- wając policji i wojska, można było prawdopodobnie stłumić strajk w pierw- szej jego fazie. Z drugiej jednak strony, nawet gdyby strajk został stłu- I975-I982. Po raz kolejny rozwiały się nadzieje na porozumienie. Na poezątku września 1975 roku kompromis proponowany przez Craiga został odrzucony przez jego kolegę, wielebnego lana Paisleya, oraz przez wię- kszość unionistycznych delegatów zjazdu. Wpływ na tę decyzję miały też wzmożone działania IRA. Najważniejszym powodem stało się jednak prze- konanie unionistciw, że nawet przejściowe dzielenie władzy byłoby ustęp- stwem na rzecz przeciwników istnienia państwa. W raporcie ze zjazdu, ukończonym w listopadzie 1975 roku, unioniści upierali się przy powrocie zasady większości w głosowaniu, tak jak było przed 1972 rokiem. Dopu- szczali jedynie nieco większe gwarancje dla mniejszości. SDLP i unioniści o umiarkowanych poglądach odmówili podpisania raportu. Został on także, jako nie odzwierciedlający adekwatnie porozumienia pomiędzy społecz- nościami, odrzucony przez rząd londyński. Od roku 1975 polityka północnoirlandzka znalazła się w impasie. W koń- cu tego roku przerwano internowanie, które wywołało tyle goryczy, gdy wprowadzono je w 1971 roku. Chociaż przemoc była mniejsza, nigdy nie ustała. W 1976 roku nastrój zmęczenia wojną wśród znacznych grup lud- ności wyraził się w pokojowym ruchu Peace People, który organizował ogromne demonstracje. Ruch cieszył się masowym, lecz krótkotrwałym poparciem i nie potrafił sformułować programu. W 1977 i 1979 roku bry- tyjscy sekretarze stanu podjęli próby porozumienia między partiami co do przekazania rządów, ale zarówno SDLP, jak i unioniści stanowczo je od- rzucili. W 1981 roku dziesięciu terrorystów republikańskich umarło w wię- 346 347 153. James Prior (fot. Pacemaker Ltd, 1982) zieniu w wyniku strajku głodowego podjętego w celu uzyskania "specjal- nego statusu więźnia politycznego". Pierwszym i najbardziej znanym z nich był "Bobby" Sands. Chociaż rząd brytyjski zignorował ten strajk, odwaga strajkujących zyskała ruchowi republikańskiemu znaczną sympatię, a na- wet sukcesy wyborcze. W 1982 roku nowy sekretarz stanu, James Prior, ponownie próbował zapewnić porozumienie między partiami, proponując schemat "rządów przemiennych". W październiku odbyły się wybory do Zgromadzenia Północnoirlandzkiego. Zarówno SDLP, jak i republikanie odmówili zasiadania w tym zgromadzeniu. Prior nie zgodził się, by władzę przejęło zgromadzenie zdominowane przez unionistów. Sytuacja była patowa. Żadna z partii nie była wystarczająco silna, aby narzucić swe poglądy innym; żadna nie była tak słaba, by zechciała je zmie- nić. SDLP przestała poszukiwać rozwiązania w Irlandii Północnej i na- woływała do przystąpienia do zjednoczonej Irlandii na drodze porozumie- nia. Nie znajdowano jednak sposobu, aby zapewnić porozumienie, którego tak bardzo brakowało. IRA dążyła do zjednoczonej Irlandii poprzez przy- mus, ale nie była na tyle silna, by prowadzić skuteczną politykę. Jej dzia- łania jedynie pogłębiały nieprzejednanie unionistów. Większość unionistów chciała przywrócić zasadę większości w głosowaniu w Irlandu Północnej. Rząd brytyjski odrzucił te żądania, gdyż zapewniałyby one unionistom do- minację nad katolicką mniejszością. Katolicy nie okazywali wdzięczności, ponieważ sądzili, że Wielka Brytania mogłaby bardziej wpłynąć na unio- nistów w celu uzyskania ugody. 348 Mimo politycznej stagnacji późnych lat siedemdziesiątych i wczesnych osiemdziesiątych w Irlandu Północnej zachodziły istotne zmiany gospo- darcze. Nie były one, rzecz jasna, rezultatem kampanii przemocy, której kulminację obserwowaliśmy w roku 1972, choć gospodarka Irlandii Pół- nocnej rozwijała się pomyślnie aż do 1973 roku. Od roku 19i4 zaznaczyło się załamanie gospodarki. Wynikało ono częściowo ze słabego funkcjo- nowania gospodarki całego Zjednoczonego Królestwa, a także z ograni- czonej gotowości rządu londyńskiego do wspomagania biedniejszych re- gionów. Kampania przemocy, zniechęcając inwestorów, również pośrednio wpłynęła na stan gospodarki. Czynniki te wywołały deindustrializację Ir- landu Północnej. W latach 1970-1980 udział siły roboczej zatrudnionej w przemyśle wytwórczym spadł z 32 do 23%. Dotyczyło to głównie prze- mysłu włókien sztucznych, który kiedyś pomyślnie się rozwijał. Zwalniano robotników z wielu największych fabryk regionu. Bezrobocie wynosiło w 1982 roku 20%. Obraz byłby jeszcze gorszy, gdyby w miarę kurczenia się wytwórczości nie rozwijał się sektor usług. Zatrudnienie w usługach w latach 1970-1980 wzrosło z 41 do 54%. Większość tego wzrostu do- tyczyła sektora publicznego, który korzystał z subwencji brytyjskiego skar- bu. Na początku lat osiemdziesiątych na każde 5 funtów wydanych w Ir- landii Północnej tylko 3 pochodziły z funduszów wypracowanych w tym państwie. Zmianom w gospodarce towarzyszyły ważne przekształcenia społecz- ne: powolne równoważenie się obu społeczności. Większa liczba urodzin w rodzinach katolickich i ograniczona emigracja sprawiły, że procent ka- tolików wzrósł z 35 w roku 1961 do 40 w 1981 roku. Deindustrializacja w Irlandii Północnej dotykała w znacznie większym stopniu protestantów niż przyzwyczajonych do bezrobocia katolików. Protestanckie miasta, jak Carrickfergus i Antrim, musiały się liczyć z zamykaniem przedsiębiorstw przez największych pracodawców. Z drugiej strony, wraz z rozwojem sek- tora usług z jego licznymi stanowiskami urzędniczymi, pojawiła się szan- sa pracy dla wzrastającej liczby wykształconych katolików. Nie należało jednak wiele oczekiwać po tych zmianach. W 1982 roku nadal było pra- wdą, że przeciętny protestant jest zamożniejszy od przeciętnego katolika. Prawdą było także, że ani gospodarcze, ani społeczne zmiany minionych lat nie miały większego wpływu na zapatrywania polityczne społeczeń- stwa, chociaż miały dalekosiężne polityczne implikacje. W związku z tym trudniej było stosować taki sam rodzaj kontroli, jaki istniał przed 1966 rokiem. 349 W Republice okres między rokiem 1966 a 1982 był czasem szybkiego rozwoju, mimo że notowano pewne wahania. Nie zrealizowano drugiego programu rozwoju gospodarczego. Wprowadzono skromniejszy trzeci pro- gram, obejmujący lata 1962-1972, którego zresztą również nie zrealizo- wano. Ostry kryzys gospodarezy w latach 1974-1975 i znacznie dłuższy, który rozpoczął się w roku 1979, uderzyły w Irlandię tak samo jak w resztę Zachodu. Mimo to wskaźnik tempa wzrostu w latach sześ‚dziesiątych i siedemdziesiątych utrzymywał się na poziomie 4% rocznie. Wydaje się, iż były dwie przyczyny tego osiągnięcia. Pierwsza to za- strzyk dla rolnictwa, który Rpublika otrzymała dzięki wstąpieniu do Wspól- noty Europejskiej w styczniu 1973 roku. Rolnicy irlandzcy spełniali kryteria upoważniające ich do otrzymania szezodrego wsparcia finansowego ze stro- ny wspólnoty. Ich dochody zaczęły szybko wzrastać, osiągając apogeum w 1978 roku. Drugą przyczyną były dokonania irlandzkiego przemysłu. W latach pięćdziesiątych na przemysł irlandzki składały się głównie małe, często niewydajne zakłady produkujące głównie dla chronionego rynku we- wnętrznego. Zniesienie barier celnych wyeliminowało ten rodzaj przemysłu; w latach sześ‚dziesiątych i siedemdziesiątych Rada Rozwoju Przemysłu (In- dustrial Development Authority) podjęła zdecydowane wysiłki, aby przy- ciągnąć nowe firmy, głównie z zagranicy, posiadające dobre rynki ekspo- rtowe. Wysiłki opłaciły się i Irlandia stała się ośrodkiem kilku obiecujących gałęzi przemysłu, takich jak elektronika, przemysł chemiczny i elektryezny. Korzyścią wynikającą z tego rozwoju było zróżnicowanie rynków ekspo- rtowych Republiki i mniejsze uzależnienie od rynku brytyjskiego, który cha- rakteryzował się najpowolniejszym wzrostem wśród krajów rozwiniętych. Szybkim zmianom ekonomicznym towarzyszyły szybkie zmiany spo- łeczne. Najbardziej zaskakujący był rozwój demograficzny. Po trwającym niemal wiek spadku liczba ludności znów rosła: od 2 milionów 818 tysięcy według spisu z 1961 roku do 3 milionów 440 tysięcy w 1981 roku. Po- pulacja nie tylko była liczniejsza, ale również proporcjonalnie młodsza. W roku 1979 prawie połowa ludności miała poniżej dwudziestu pięciu lat. Szczególnie szybki przyrost zaznaczył się na obszarze "większego" Dub- lina, co wpłynęło także na inne części kraju. Na dwadzieścia sześć hrabstw jedynie w Leitrim odnotowańo spadek liczby ludności w latach 1971- I 981. Zmiany społeczne łączyły się ze zmianami wartości moralnych. W po- łowie lat sześćdziesiątych w Republice posłuszeństwo wobec Kościoła ka- tolickiego ciągle było głęboko zakorzenione. Zakazano książek uważanych za nieprzyzwoite bądź obsceniczne, sprzedaż i import środków antykon- 350 cepcyjnych były nielegalne, konstytucja zabraniała rozwodów, o przery- waniu ciąży prawie nikt nie słyszał. Wszystko to w następnych latach szyb- ko się zmieniło. W 1966 roku złagodzono cenzurę książek, wykreślając z list książek zakazanych kilka tysięcy tytułów. Przedmiotem nasilających się ataków stały się prawa zakazujące antykoncepeji. W 1979 roku podjęto kroki zezwalające na import i sprzedaż środków antykoncepcyjnych z pew- nymi ograniezeniami. We wezesnych latach osiemdziesiątych rozpoczęła się kampania w sprawie zniesienia konstytucyjnego zakazu rozwodów. Aboreja była nielegalna, ale corocznie w celach aborcyjnych udawało się do Anglii tysiące irlandzkich dzieweząt. Uwagę zwracała także liczba roz- bitych małżeństw, wiele par żyło ze sobą w wolnym związku. Homo- seksualiści, którzy kiedyś robili wszystko, by nie ściągać na siebie uwagi opinii publicznej, stworzyli teraz grupę nacisku zabiegającą o zagwaran- towanie im praw. Dawne obyczaje jednak nie upadły. Większość ludzi na- dal chodziła w niedzielę do kościoła. Siłę poparcia dla katolicyzmu po- kazało wspaniałe powitanie zgotowane papieżowi, Janowi Pawłowi II, gdy odwiedził Irlandię w 1979 roku. Mimo to irlandzki system wartośei został naruszony. Część społeczeństwa pozostawała tradycyjnie katolicka, część uległa wpływom płynącym z Wielkiej Brytanii, Ameryki i z kontynentu. W okresie tym rozwinął się także aktywny ruch kobiecy, który nie miał jednak dużego znaczenia dla poprawienia pozycji ekonomicznej kobiet. Licz- ba pracujących kobiet była w Republice mniejsza niż w innych krajach europejskich i w Irlandii Pciłnocnej. Polepszyła się natomiast ochrona praw- na kobiet. Uchwalono rciwność płac i możliwości zatrudnienia, wprowa- dzono poprawki w systemie podatkowym, stworzono lepsze warunki dla pracujących żon. Dyskusję na takie tematy ułatwiał rozwój mass mediów. Telewizja ir- landzka rozpoczęła działalność dopiero w I 961 roku, ale wkrótce pokazała gotowość do podjęcia kontrowersyjnych zagadnień. Prasa irlandzka coraz częściej publikowała interwencyjne i dociekliwe artykuły. Wydawcy irlandz- cy byli zainteresowani poszukiwaniami naukowymi pierwszego pokolenia irlandzkich socjologów. Obszarem szezególnie ważnych zmian stała się edukacja. Znaezną rolę odegrał w niej autor poprzedniego rozdziału niniejszej książki, profesor Pa- trick Lyneh. Prowadził on zespół badawezy, którego raport, opublikowany w 1966 roku pod tytułem Inwe,stvcje w edi>kaeji, trzeźwo analizował braki szkolnictwa na poziomie podstawowym i średnim. Rok później wydano ana- Iizę uzupełniającą, która zajęła się problemami szkolnictwa wyższego. Wła- 351 155. Liam Cosgrave (fot. Rafio Telefis Eireann, 1973) dze odpowiedziały na te badania wprowadzeniem wielu zmian w tym za- kresie. Dla szkół podstawowych i ponadpodstawowych opracowano nowe programy nauczania. Liczne małe szkoły zastąpiono większymi i lepiej wypo- sażonymi placówkami. Do najbardziej zasadniczych znua#t doszło w szkolnic- twie ponadpodstawowym - szkoły zintegrowano i powiększono oraz wpro- wadzono nowe typy szkół. Od roku 1967 ogromnej większości uczniów za- pewniono bezpłatną naukę. Koncepcja bezpłatnej nauki okazała się bardziej popularna, niż się spodziewano, i liczba uczniów w szkołach ponadpodsta- wowych wzrosła ze 143 tysięcy w roku szkolnym I 965/ 1966 do 301 tysięcy w 1980/ 1981. Jeśli chodzi o szkolnictwo wyższe, to zastosowano niektóre główne zalecenia komisji z lat 1960-1967; przede wszystkim założono w 1968 roku stałą Radę Szkolnictwa Wyższego (Higher Education Authority). Do- radzała ona ministrowi edukacji, jak rozdysponować fundusze i przyczynić się do rozwoju szkolnictwa wyższego. Uniwersytety rozwinęły się i zostały uzupełnione przez nowe instytuty kładące naeisk na przedmioty zawodowe i techniczne - narodowe instytuty szkolnietwa wyższego i regionalne ko- legia techniczne. W nowym sposobie myślenia o edukacji wzięła także udział hierarchia katolicka, która w roku 1970 odwołała swój dawny "zakaz" studiowania 352 katolikom w Trinity College (Kolegium Trójcy Świętej), który stał się in- tegralną częścią narodowego systemu szkolnictwa wyższego. Nie wszystkie zmiany tych szesnastu lat były korzystne. Nadal niepokoił poziom inflacji. Chociaż większość ludzi czerpała korzyści ze wzrastającego dobrobytu, istniały obszary ubóstwa obejmujące 20% ludności. Niektórzy ob- serwatorzy odnotowali, że wśród zamożnej większości rosła obojętność wo- bec biedniejszych sąsiadów. W Dublinie nasiliła się przestępczość, na wsi zanieczyszczenie środowiska. Narzekano, szczególnie w Dublinie, na złe usłu- gi pocztowe, telekomunikację, nie kończące się korki i komunikację auto- busową. Niepokoił problem ogromnego przyrostu naturalnego, który ozna- czał, że na rynek pracy wkraczało więcej młodych ludzi niż było miejsc pracy. Wskaźnik bezrobocia utrzymywał się na wysokim poziomie. Nie było jednak wątpliwości, że Irlandia przekształcała się gospodarczo i społecznie. W polityce tempo zmian nie było tak szybkie jak w społeczeństwie jako całości, ale i tu zaszły znaczące zmiany. W ciągu szesnastu lat (1966- -1982) było pięciu premierów i pięć zmian partii u władzy. Na scenie po- litycznej dominowały niezmiennie trzy partie: Fianna Fail, Fine Gael i Par- tia Pracy. Partie te stawały się bardziej profesjonalne, lepiej finansowane i lepiej przygotowane na spotkanie ery telewizji. 353 157. Garret FitzGerald (fot. Radio Telefis Eireann, 1978) 154. Jack Lynch (fot. Radio Telefis Eireann, 1972) 156. Charles Haughey (fot. Radio Telefis Eireann, I 973) Okres ten rozpoczął Sean Lemass, zdobywając większość w wyborach powszechnych I965 roku. Nagle w listopadzie 1966 roku ogłosił on przej- ście na emeryturę. Rozpoczęła się walka o przywództwo Fianna Fail. Głów- nymi kandydatami byli dwaj młodzi, energiczni ministrowie, Charles Haughey i George Colley, ale ostatecznie partia zadecydowała, że kom- promisowym kandydatem zostanie starszy od nich Jack Lynch. Lynch, który wejście do polityki zawdzięczał swym osiągnięciom w sportach gaeliekich, z początku wydawał się postacią chwiejną. Czas pokazał, że był twardszy, niż wydawało się na pierwszy rzut oka. W październiku 1968 rząd Fianna Fail poniósł porażkę. W referendum w sprawie zniesienia reprezentacji proporcjonalnej opowiedziało się prze- ciwko niemu 60% elektoratu. Spodziewano się porażki wyborczej, ale gdy w czerwcu 1969 roku odbyły się kolejne wybory powszechne, Fianna Fail uzyskała dwa nowe mandaty. Pozycja Lyncha wzmocniła się, co okazało się ważne w kilka miesięcy później, gdy wybuchł tzw. kryzys broni. W kwiet- niu 1970 roku celnicy na dublińskim lotnisku zatrzymali broń przezna- czoną dla republikanów z Północy. Miesiąc później Lynch zwolnił dwóch ministrów, Charlesa Haugheya i Neila Blaneya, wierząc, że musieli mieć związek z tą sprawą. W proteście przeciw decyzji premiera zrezygnował ze stanowiska trzeci minister, Kevin Boland. Blaney i Haughey zostali are- sztowani i oskarżeni o nielegalny import broni. Blaneya ostatecznie zwol- niono, a Haugheya uniewinniono. Lynch przetrwał jednak burzę. Za Bla- neyem i Bolandem odeszło z Fianna Fail tylko kilku członków. Haughey pozostał w partii, ale aż do 1975 roku nie odgrywał ważnej roli. Lynch ogłosił wybory powszechne w styczniu 1973 roku. Tym razem porażka była taką samą niespodzianką jak zwycięstwo w 1969 roku. W za- sadzie Fianna Fail zyskała poparcie w wyborach, ale utraciła sześć man- datów, w związku z czym rządy przejęła koalicja Fine Gael i Partii Pracy. Zasadniczą przyczyną tej zmiany okazał się pakt zawarty przed wyborami między Fine Gael i Partią Pracy. Zwolennicy obu partii według instrukc,ji oddawali głosy na ich korzyść. Na czele nowego rządu jako taoi,seaeh sta- nął Liam Cosgrave, syn premiera z lat I922-1932. Nowy rząd musiał stawić czoło kryzysowi ekonomicznemu lat 1974- -1975, a także trudnej sytuacji w Irlandii Północnej. Wybory uzupełniające pokazały jednak poparcie dla rządu. Spodziewano się też, że nowe okre- ślenie granic okręgów wyborczych pomoże odnieść zwycięstwo w następ- nych wyborach. Wybory odbyły się w czerwcu I977 roku. Po raz trzeci wygrała Fianna Fail, zdobywając największą dotąd liczbę miejsc w par- 354 lamencie (osiemdziesiąt cztery; pozostałe partie - sześćdziesiąt cztery). Ważnym czynnikiem był pakiet wyborczy Fianna Fail, zawierający między innymi obietnicę zniesienia czynszów za mieszkania prywatne i podatku drogowego dla mniejszych pojazdów. Dzięki wyborom Lynch ponownie został taoi.seach, lecz nie miał łatwej kadencji. Niektórym posłom nie zasiadającym w gabinecie nie podobał się pojednawczy stosunek Lyncha do unionistów i Brytyjczyków w sprawach Irlandii Północnej. W 1979 roku musiał stawić czoło odradzającym się trud- nościom gospodarczym. W grudniu tego samego roku niespodziewanie zre- zygnował. Walkę o przywództwo podjęli ci sami kandydaci co w 1966 roku: Charles Haughey i George Colley. Tym razem nie pojawiła się kan- dydatura kompromisowa i Haughey został wybrany czterdziestoma czte- rema głosatzti przeciwko trzydziestu ośmiu. Został premierem, lecz nadal tnusiał się zmagać z opozycją we własnej partii. Haughey deklarował, że najważniejszym zadaniem jego rządu będzie rozwiązanie problemu Irlandu Północnej. Przeszkadzały temu trudności go- spodarcze i podziały wewnątrzpartyjne. Z nadzieją wzmocnienia swej po- 355 158. Spotkanie Haughey-Thatcher, 8 grudnia 1980 roku (fot. Colman Doyle) zycji Haughey zwołał wybory powszechne w czerwcu 1981 roku. Ku za- skoczeniu premiera miały one przeciwny skutek. Żadna z partii nie uzy- skała przewagi; równowagę sił utrzymywali kandydaci mniejszych partu i posłowie niezależni. Władzę przejęła koalicja Fine Gael i Partii Pracy pod przywództwem Garretta FitzGeralda, który w roku 1977 nastąpił po Liamie Cosgrave jako lider Fine Gael. FitzGerald uważał, że głównym problemem rządu jest kryzys gospodar- czy. Haughey, spodziewając się, że kryzys, który rozpoczął się w 1979 roku, nie będzie trwał długo, utrzymywał poziom wydatków publicznych dzięki pożyczkom, głównie zagranicznym. Kryzys jednak trwał i zewnętrzne za- dłużenie kraju wzrastało w zawrotnym tempie. W końcu 1981 roku suma dhigu zagranicznego w sektorze publicznym sięgnęła 4,8 miliarda funtów i stanowiła prawie połowę całego produktu narodowego brutto. W styczniu 1982 roku rząd podjął próbę redukcji ogromnego zadłużenia, wprowadzając spektakularnie surową strategię budżetową. Posunięcia te były zbyt radykalne dla jednego z niezależnych posłów i rząd obalono jednym głosem. Następnego miesiąca (18 lutego 1982 roku) odbyły się wybory powszeeh- ne. Po raz kolejny nie przyniosły rozstrzygającego rezultatu i kandydaci mniejszych partii oraz niezależni utrzymali równowagę sił. Haughey cie- szył się jednak większą popularnością niż FitzGerald, zwyciężył go i po- nownie objął rządy. Sprawowanie władzy nie było łatwe. W Fianna Fail utrzymywały się podziały wewnętrzne. Kilka osób z bezpośredniego oto- czenia Haugheya wplątało się w serię dziwnych skandali. Pogłębiała się recesja. Dochód państwa malał, dług zagraniczny rósł i rząd musiał pod- nieść podatki. W listopadzie o kolejnej zmianie zadecydowali deputowani z Partii Robotników. Przegłosowano wotum nieufności przeciw Haugheyo- wi, który został zmuszony do rezygnacji. W ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy doszło do trzecich wyborów, które przyniosły jasny wynik. Fine Gael i Partia Pracy zdobyły wyraźną przewagę nad innymi partiami i ugru- powaniami. Zwycięskie partie wynegocjowały koalicję i powróciły do wła- dzy z FitzGeraldem jako premierem. Do tego miejsca mówiłem w tym rozdziale o Irlandii Północnej i Repub- lice, tak jakby miały one dwie odrębne historie. W dużej mierze odpowiada to rzeczywistości. Były jednak drogi, na których dzieliły wspólne doświad- czenie; zakończę zwróceniem na nie uwagi. 1 stycznia 1973 roku oba państwa stały się częścią Wspólnoty Euro- pejskiej : Republika jako państwo członkowskie, Irlandia Północna jako część Zjednoczonego Królestwa. Zmiana ta nie miała większego wpływu na zjed- noczenie Irlandu, czego niektórzy się spodziewali. Wsparcie dla rolnictwa dostępne dzięki wspólnocie znacznie bardziej zmieniło życie wsi w Re- publice niż na Północy - częściowo dlatego że północnoirlandzkie rol- nictwo było już w dużym zakresie subsydiowane przez rząd brytyjski oraz dlatego że "zielony funt" (poziom wyznaczający subsydium) ustalany przez odpowiednie rządy narodowe stwarzał korzystniejsze warunki dla rolników w Republice niż w Zjednoczonym Królestwie. W dodatku, gdy w marcu 1979 roku Wspólnota Europejska ustanowiła Europejski System Monetarny, przystąpiła do niego Republika, a Zjednoczone Królestwo nie. Oznaczało to, że waluta Republiki, zamiast pozostawać związana z funtem szterlingiem, jak to było od czasu odzyskania niepodległości, wiązała się teraz z walutami kontynentalnej Europy. Wkrótce w porównaniu z walutą brytyjską spadła wartość irlandzkiego funta. Najniższy kurs zanotowano w lutym 1981 roku, gdy funt irlandzki wart był zaledwie 73,38 pensów szterlinga. Z rozbieżności walutowej skorzystali eksporterzy z Republiki. Zna- czyło to także, że po raz pierwszy ludzie przekraczający granicę między Republiką i Wielką Brytanią musieli zadać sobie trud, by wymienić swoje pieniądze na inną walutę. Wspólny Rynek doprowadził zatem do znacznie silniejszego podziału gospodarczego Irlandii, niż było to wcześniej. W innych sprawach Wspólnota Europejska przyniosła wspólne doświad- czenia. W czerwcu 1979 roku w krajach Wspólnoty odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego. Obie części Irlandii po raz pierwszy od 1918 roku głosowały w tych samych wyborach. Przedstawiciele obu części kraju zasiedli w tym samym parlamencie i odkryli, że w sprawach nie dotyczą- cych polityki unioniści i nacjonaliści niekoniecznie muszą głosować w róż- nych grupach nacisku. Apolityczną siłą, która wpłynęła na dwie części Irlandii, był ruch eku- meniczny. Ten z początku niewielki ruch zrodził się w latach sześćdzie- siątych i stał się główną cechą irlandzkiego życia lat siedemdziesiątych. Od roku 1964 zbierały się konferencje ekumeniczne; w 1970 roku powstała Irlandzka Szkoła Ekumeniki. Począwszy od roku 1968, przywódcy czte- rech głównych Kościołów (katolickiego, anglikańskiego, prezbiteriańskie- go i metodystycznego) rozpoczęli regularne spotkania. Przy okazji tych spotkań wydawali wspólne oświadczenia. Prawdą jest, że nie zawsze to- warzyszyła im serdeczna atmosfera. Sprzeciw protestantów budziły kato- lickie ustalenia w sprawie wychowania dzieci w małżeństwach mieszanych. Z drugiej strony dwaj prezbiteriańscy moderatorzy odmówili spotkania na- 356 357 wet z katolickim prymasem. Na ogół jednak przywódcy Kościoła i teolo- gowie rozmawiali ze sobą szezerzej i z większą swobodą niż kiedykolwiek przedtem. Inna możliwość więzi pomiędzy dwiema częściami Irlandii pojawiła się w grudniu 1980 roku, kiedy ówezesny tuoiseuch, Haughey, zawarł umo- wę z brytyjskim premierem, Margaret Thateher. Ustalono w niej, że od- powiednie służby cywilne zbadają "całość związków" pomiędzy obiema wyspami. Strategia ta miała wpłynąć na to, by rząd brytyjski popierał bliż- sze związki między dwiema częściami Irlandii, w zamian za co Republika miała zaakceptować niektóre wspólne ze Zjednoczonym Królestwem in- stytucje. Z nadzieją na przyszłą angielsko-irlandzką radę parlamentarną w li- stopadzie 1981 roku powstała angielsko-irlandzka rada rządowa. Zbliżenie to zostało nagle powstrzymane. Powody były rozmaite; naj- ważniejszym z nich było niezadowolenie Brytanii, że rząd irlandzki nie poparł jej w sporach z Argentyną, jakie wybuchły w kwietniu 1982 roku i dotyczyły Wysp Falklandzkich. Chociaż nie osiąQnięto postępu, weześ- niejsze porozumienia nie zostały odrzucone. Zobaczymy kiedyś, czy ugody z lat 1980-198 I były tylko ślepym zaułkiem czy też początkiem układu politycznego, który pomoże znaleźć rozwiązanie problemów angielsko-ir- Iandzkich. Jedno jest oczywiste: okres pomiędzy rokiem 1966 a 1982 był czasem najbardziej radykalnych zmian, jakie kiedykolwiek zostały wprowadzone w porównywalnym okresie irlandzkiej historii. 23 Irlandia 1982-1994 Richurd Errgli.sh W czerwcu l982 roku Margaret Thateher, premier Zjednoczonego Króle- stwa, oświadczyła: "Rząd Jej Królewskiej Mości nie ma żadnych zobo- wiązań, by prowadzić konsultacje z rządem irlandzkim na tematy doty- czące Irlandii Północnej#,. Lata opisywane w tym rozdziale świadezą jednak o rozwc#ju struktur formalnych, poprzez które konsultacje stały się istotnym czynnikiem życia politycznego w Irlandii Północnej. W wyborach do no- wego Zgromadzenia Północnoirlandzkiego, które odbyły się w paździer- niku 1982 roku, Sinn Fein uzyskała 10,1 %e głosów preferencyjnych, a SDLP - 18,8#o. Pewne kręgi zaniepokoiła sytuacja, w której polityczne alter ego IRA (czyli Sinn Fein) mogło zostać zastąpione przez SDLP, partię reprezentu,jącą większość północnoirlandzkich nacjonalistów. Perspektywy takiej nie akceptował ani Dublin, ani Londyn. Niepokój wzrósł, gdy w wy- borach powszechnych z czerwca 1983 roku na członka parlamentu repre- zentującego Zachodni Belfast wybrano Gerry'ego Adamsa z Sinn Fein. Jego partia uzyskała wówezas 13,4#o głosów, a SDLP - 17,9%. W rzeezy- wistości prawdopodobieństwo, że Sinn Fein dorówna SDLP, zdobywając głosy północnych nacjonalistów, było niewielkie. Nie było natomiast wąt- pliwości, że republikanie coraz bardziej wpływają na rozwój sytuacji po- litycznej w Irlandii Północnej. Podstawą wielu ważnych kontaktciw z Irlandią Północną stało się za- inicjowane przez rząd irlandzki forum debaty pomiędzy irlandzkimi par- 359 tiami konstytucyjnymi. Nowe Forum Irlandu (The New Ireland Forum) zebrało się po raz pierwszy w maju 1983 roku. W jego skład weszli przed- stawiciele głównych partii konstytucyjnych: SDLP z Irlandii Północnej oraz Fianna Fail, Fine Gael i Partia Pracy z Republiki. Po przyjęciu ogromnej liczby sugestii forum zaproponowało raport końcowy, w którym rozpatry- wano trzy opcje dla Irlandii Północnej. Irlandia Północna mogła się stać częścią zjednoczonego państwa irlandzkiego, wejść w skład państwa fe- deralnego bądź konfederacyjnego albo być rządzona przez wspólny dub- lińsko-londyński rząd. Ostatnia propozycja zakładała, jak głosił raport, "równe znaczenie dwóch tradycji w Irlandii Północnej". Koncepcja ta miała się stać głównym motywem polityki - tak irlandzkiej, jak i brytyjskiej- w odniesieniu do północnoirlandzkiego kryzysu tego okresu. Brytyjskie re- akcje na raport zawiodły jego twórców. Stanowisko brytyjskich sfer rzą- dowych okazało się bliższe konstytucyjnym poglądom nacjonalistów. We wspólnym komunikacie, ogłoszonym w listopadzie 1984 roku po spotkaniu na szczycie pomiędzy Margaret Thatcher i irlandzkim premierem Garretem FitzGeraldem, stwierdzono, że: "Tożsamość zarówno większości, jak i mniej- szości w Irlandii Północnej winna być uznawana, szanowana oraz powinna znaleźć odzwierciedlenie w strukturach i procesie zmian w Irlandii Pół- nocnej w sposób akceptowany przez obie społeczności". Wkrótce po spot- kaniu na szczycie rozpoczęły się prace nad tym, co w 1985 roku nazwano porozumieniem angielsko-irlandzkim. Porozumienie, podpisane 15 listopa- da, symbolizowało wysiłek nowego, zakładającego współdziałanie podej- ścia do kwestii Irlandu Północnej. Aprobowane (zdecydowanie) przez Izbę Gmin w Wielkiej Brytanii i (skrupulatnie) przez parlament w Republice, porozumienie wskazywało na to, iż oba rządy "potwierdzają, że jakakol- wiek zmiana statusu Irlandii Północnej może nastąpić jedynie za zgodą większości obywateli Irlandii Północnej"; "uznają, że obecnym życzeniem większości społeczeństwa Irlandii Północnej jest zachowanie statusu Irlan- dii Północnej bez zmian" oraz "deklarują, że jeśli w przyszłości większość ludności Irlandii Północnej wyrazi wolę ustanowienia zjednoczonej Irlandii i da na to formalne przyzwolenie, to poprzez odpowiednią legislację zo- stanie to zrealizowane". Uspokoiwszy unionistów, że miejsce Irlandii Pół- nocnej w obrębie Zjednoczonego Królestwa jest zapewnione, dopóki bę- dzie tego chciała większość, porozumienie powołało Międzyrządową Konferencję Brytyjsko-Irlandzką (British-Irish Intergovernmental Confe- rence), która w trakcie regularnych spotkań miała ustalić ramy omawiania spraw dotyczących Irlandii Północnej. To nowatorskie posunięcie ozna- 360 czało dramatyczną zmianę w systemie zarządzania regionem. Działanie za- łożonego w celu współpracy z konferencją stałego sekretariatu, który skła- dał się z pracowników cywilnych z Północy i Południa, podkreślało po- wagę i nową konsultacyjną rolę Republiki. Poprzez porozumienie obydwa rządy zobowiązywały się do wspierania i przekazywania pełnomocnictw w Irlandii Północnej "na podstawach, któ- re zapewnią szeroką akceptację w społeczeństwie". Dokument stwierdzał, że konferencja "zajmie się środkami prowadzącymi do uznania i przysto- sowania praw i tożsamości obu tradycji w Irlandii Północnej". Myślenie, jakie przyświecało tej inicjatywie, opierało się na tzw. podejściu symetry- cznym. Obu społecznościom Irlandu Północnej przyznawano równy sza- cunek, znaczenie i prawowitość, sądząc, iż uda się równocześnie zaspokoić żądania unionistów i ułagodzić nacjonalistów. Wkrótce jednak zarówno That- cher, jak i FitzGerald - współsygnatariusze dokumentu - wyrazili roz- czarowanie. Rozważając fiasko tego projektu, musimy zwrócić uwagę na dwie elementarne kwestie. Po pierwsze, do ugody doszło bez przyzwolenia większej społeczności w regionie, którego dotyczyło porozumienie. Unio- niści powszechnie ujawnili wrogie nastawienie do porozumienia. Nawet wtedy gdy zawzięty sprzeciw przemienił się w inicjatywę, porozumienie było postrzegane jako krok w złą stronę. W lutym 1994 roku przywódca Partii Demokratycznej Unionistów (Democratic Unionist Party, DUP), lan Paisley, porównał porozumienie z 1985 roku do utworzenia kondominium "w stanie embrionalnym", które kiedyś przekształci się w zjednoczoną Ir- landię (której tak bardzo się obawiano). Po drugie, tacy nacjonaliści jak Garret FitzGerald, którzy opowiadali się za osiągnięciem jedności irlandz- kiej za zgodą unionistów, nie zdołali udowodnić, że taka zgoda zaczyna się wyłaniać, ani wystarczająco wyjaśnić, jak i dlaczego powinno dojść do zjednoczenia. Sugestia porozumienia, że zjednoczenie Irlandii byłoby możliwe, gdyby zgodzili się na to unioniści, było mało realną hipotezą. Mimo to polityka irlandzka i brytyjska zajmując stanowisko wobec kryzysu północnoirlandzkiego, ciągle opierała się na przekonaniu, że podejście sy- metryczne jest rzeczywiście możliwe. Próby zdobywania zaufania unioni- stów natychmiast wywoływały żądania nacjonalistów. Nawet Garret Fitz- Gerald twierdził, że "nacjonaliści mogą teraz podnieść głowy, bo wiedzą, że ich pozycja jest i będzie traktowana na równi z tą, którą się cieszą człon- kowie społeczności unionistycznej". Tych, którzy chcieli widzieć w SDLP partię zdobywającą popularność kosztem Sinn Fein, utwierdziły w tym rezultaty wyborów powszechnych 361 w Zjednoczonym Królestwie w 1987 roku. Liczba głosów na rzecz SDLP wzrosła o 3,2%, podezas gdy liczba głosów oddanych na Sinn Fein spadła o 2%. Jest sprawą dyskusyjną, jak dalece sytuacja ta wynikała bezpośred- nio z porozumienia, ale było jasne, że w 1987 roku ruch republikański przeżywał liczne trudności. Do wyborezej porażki Sinn Fein doszły nie- powodzenia związane z IRA. W maju 1987 roku w czasie ataku na Lough- gall Royal Ulster Constabulary (Królewski Posterunek Ulsterski) w hrab- stwie Armagh zostało zabitych ośmiu członków IRA. Tego samego roku w listopadzie od bomby IRA, którą detonowano w trakcie obehodów Dnia Pamięci Narodowej w Enniskillen w hrabstwie Fermanagh, zginęło jedenaś- cie osób. W międzynarodowej opinii publicznej nastąpił zwrot w postrze- ganiu IRA. W marcu 1988 roku podezas misji w Gibraltarze z rąk żołnierzy brytyjskich zginęli trzej członkowie IRA. Epizod ten wywołał długotrwałe spory. Trzej członkowie IRA nie byli bowiem uzbrojeni i okoliczności ich śmierci były niejasne. Ineydenty tego typu przyciągały uwagę opinii publicznej, ale równo- cześnie podejmowano bardziej znaczące działania. Ustawa z 1989 roku do- tycząca równouprawnienia w zatrudnieniu (Northern Ireland Fair Employ- ment Act) chroniła jednostkę przed dyskryminacją i podnosiła zagadnienie nierównych możliwości zatrudnienia w regionie. Utrzymywanie się różnych wskaźników bezrobocia wśród katolików i protestantów było jednym z naj- ważniejszych problemów politycznych w Irlandii Północnej. Sprawa stała się głośna, ponieważ podjęto kampanie - szezególnie w Stanach Zjedno- czonych - przeciw dyskryminacji katolików. W dodatku, niektórzy ob- serwatorzy twierdzili, że dyskryminacja religijna stanowi główne podłoże konfliktu północnoirlandzkiego. Podezas gdy inne nierówności wysuwane przez ruch praw obywatelskich z lat sześ‚dziesiątych zostały w pewnej mie- rze usunięte na początku lat siedemdziesiątych, obecnie dowodzono, że źród- łem napięcia pomiędzy obiema społecznościami są różnice w kwestii za- tnidnienia. Według nowej ustawy w miejsce Fair Employment Agency powołano Fair Employment Commission. Jej urzędników zobowiązano do monitorowania przynależności religijnej zatrudnionych we wszystkich za- kładach pracy z wyjątkiem małych firm. Inteneją tego posunięcia było ziden- tyfikowanie obszarów niekorzystnych, a także podjęcie akeji korygującej. Mimo zalet tego zamiaru wprowadzenie projektu w życie napotkało ogromne przeszkody. Zatrudnienie stało się tematem o znaczeniu polity- cznym w Irlandii Północnej. Dla skutecznego rozwiązania problemu po- trzebowano rozwagi i porozumienia, których niestety brakowało. Z jednej strony krytykowano rząd za brak wystarczających rozwiązań wyrównania możliwości zatrudnienia, a z drugiej za przesadne podkreślanie znaczenia dyskryminacji katolików. Z pewnością nie należy mieszać sprawy gorszej sytuacji katolików i dyskryminacji. Rozmieszezenie gospodareze i trud- ności w gospodarce Irlandii Północnej stwarzały problemy dla tych, którzy usiłowali dokonać korekty nierównych możliwości zatrudnienia. Co wię- cej, podezas gdy niektórzy twierdzili, iż dyskryminacja w zatrudnieniu pod- trzymuje konflikt polityezny, prawdą było również, że konflikt polityczny utrudniał działania na rzecz zniwelowania nierówności zatrudnienia. W tym sensie północnoirlandzka dyskryminacja religijna w dziedzinie zatrudnie- nia różni się od innych form dyskryminacji strukturalnej. Brak równowagi rasowej czy seksualnej w Wielkiej Brytanii na przykład nie utrudnia kwe- stia przemocy politycznej. Nie mamy też do czynienia z uregulowaniami prawnymi czy segre#acjt# typową dla stosunków pomiędzy katolikami i pro- testantami w Irlandii Północnej. Sprawy zatrudnienia i zapewnienia pracy okazały się w kontekście Irlandii Północnej niebywale skomplikowane. Majowe wybory z roku 1989 do Rady Okręgowej świadezyły o nie- wielkim wzroście popularności Ulsterskiej Partii Unionistów (UUP) i SDLP oraz o dalszym spadku poparcia dla Sinn Fein i DUP. Peter Brooke, se- kretarz stanu Irlandii Północnej, sugerował, że rząd Zjednoczonego Kró- lestwa jest elastyczny i podejmie rozmowy z Sinn Fein pod warunkiem, że IRA odstąpi od kampanii przemocy. W roku l990 Brooke stwierdził, że Brytania "nie ma strategicznych ani ekonomicznych interesów w Irlandii Północnej" i przypomniał o gotowości rządu do zaakceptowania irlandz- kiego zjednoczenia, #dyby uzyskano (raczej nieprawdopodobną) zgodę co do tego. Weześniej w 1990 roku Brooke zapewniał, że jego zdaniem ist- nie,je wspólna baza wystarezająca do przeprowadzenia rozmów między konstytucyjnymi partiami północnoirlandzkimi. Dzięki tzw. inicjatywie Brooke'a Sekretariat Stanu chciał doprowadzić do konsensusu między partiami, podejmu,jąc szerzej akceptowane i w związku z tym bardziej sku- teczne działania wynikające z porozumienia angielsko-irlandzkiego z 1985 roku. Zakładano proces trójpasmowy: pierw;ze pasmo dotyczyłoby czterech północnoirlandzkich partii konstytucyjnych (UUP, SDLP. DUP, Alliance Party), drugie koncentrowałoby się na rozmowach pomiędzy Dublinem i partiami północnoirlandzkimi, a trzecie zajęłoby się stosunkami między Dublinem i Londynem. Spodziewano się licznyeh trudności związanych z wprowadzeniem tego projektu. Z pasmem drugim łączyły się problemy 362 363 dotyczące wyboru miejsca spotkań, a także osoby, która będzie przewod- niczyć rozmowom. Mimo przeszkód Peter Brooke twierdził, że rozmowy rzeczywiście stanowią skuteczny fundament dalszego procesu, a Patrick Mayhew (który w kwietniu 1992 roku został sekretarzem stanu dla Irlandii Północnej) kontynuował inicjatywę rozmów. 29 kwietnia 1992 roku Mayhew podjął formalnie serię szybko prowa- dzonych rozmów. Ujawniły się jednak ogromne różnice pomiędzy poszcze- gólnymi uczestnikami debaty. Z negatywnym oddźwiękiem w innych par- tiach spotkała się na przykład propozycja SDLP, aby Irlandią rządził sześcioosobowy komitet (składająey się z trzech osób z Irlandii Północnej i trzech mianowanych odpowiednio przez rząd dubliński, londyński i Wspól- notę Europejską). Rozmowy stawały się trudniejsze, gdy dotykały bardziej szczegółowych kwestii. Pomimo ostrożnie wyrażanego optymizmu Patricka Mayhew dyskusje pokazały, jak wielka przepaść dzieli poglądy nacjona- listów i unionistów. Napięcie w trakcie rozmów na temat konstytucyjnych roszczeń Republiki Irlandzkiej do sześciu hrabstw Irlandii Północnej uka- zało zasadniczą rozbieżność opinii unionistów i nacjonalistów w kwestii prawnego uzasadnienia podziału Irlandii. Kiedy UUP uznała zasadę, że w rzą- dzie Irlandii Północnej jest miejsce zarówno dla władzy dzielonej wspólnie, jak i pewnej formy "irlandzkości", bardziej ambitna nacjonalistyczna część SDLP orzekła, iż ustalenie zasad na podstawie wspólnego dziedzictwa i związku z Dublinem nie jest możliwe. Wybory powszechne z kwietnia 1992 roku w Zjednoczonym Króle- stwie ujawniły wzrost liczby głosów oddanych na SDLP i spadek poparcia dla Sinn Fein. Znaczącą i symboliczną porażką dla partii republikańskiej stał się fakt, że Geny Adams z Sinn Fein stracił swój mandat z Zachod- niego Belfastu na rzecz kandydata SDLP, Joe Hendrona. Eksplozja dwóch bomb w centrum Londynu 10 kwietnia pokazała jednak, że IRA zamierza kontynuować walkę o republikańskie cele za pomocą brutalnych środków. Zrozumiałe zaniepokojenie wzbudziła także przemoe lojalistów. W roku 1992 republikanie zabili trzydzieści sześć osób, a lojaliści trzydzieści dzie- więć. Tarcia lojalistów z RUC stanowiły dopełnienie nasilających się dzia- łań lojalistów. Znaczne napięcie pomiędzy lojalistami i policją towarzy- szyło zawarciu angielsko-irlandzkiego porozumienia w 1985 roku. Loja- liści oskarżali policję o popieranie rządów obciążonych stanowiskiem Dublina. Starcia nasiliły się na początku lat dziewięćdziesiątych. W sierp- niu 1992 roku decyzją sądu zakazano działań lojalistycznej UDA. Przy okazji proskrypcji UDA niektórzy politycy zastanawiali się, czy 364 nie należałoby wyjąć spod prawa również Sinn Fein. Związki tej repub- likańskiej partii z IRA sprawiały, że wielu ludzi uważało, iż należy zakazać jej działania, skoro podjęto kroki przeciwko terroryzmowi i jego zwolen- nikom. Rząd Zjednoczonego Królestwa usiłował jednak w tamtym czasie raczej przyciągnąć Sinn Fein na arenę konstytucyjną. Zwracając się do ru- chu republikańskiego, rząd próbował przemawiać w tonie pojednawczym. W przemówieniu wygłoszonym w Coleraine w grudniu 1992 roku Patrick Mayhew zapewniał: Są wśród członków Sinn Fein znani przywódcy, którzy pragną poko- jowego rozwiązania problemów i działania na drodze konstytucyjnej. Zakładając, że będzie to postępowanie konstytucyjne, nie widzę po- wodów, aby z dyskusji wykluczyć jakiekolwiek stanowisko polityczne. Dążenie do zjednoczonej Irlandii poprzez niezależne i uczciwe poro- zumienie jest w moim przekonaniu całkowicie uprawnione... W przy- padku prawdziwego i trwałego zaprzestania kampanii przemocy mo- glibyśmy inaczej spojrzeć na nasze dotychczasowe reakcje. To przesłanie - jeśli republikanie porzueą przemoc, rząd zareaguje po- zytywnie - stało się w dużej mierze podstawą polityki brytyjskiej tego okresu. Przywódca SDLP, John Hume, podjął się misji powstrzymania repub- likańskiego terrotu i skłonienia Sinn Fein do polityki konstytucyjnej. Po wielu spotkaniach i dyskusjaeh John Fiume i przewodniczący Sinn Fein, Gerry Adams, wydali w kwietniu 1993 roku wspólny komunikat, w którym deklarowali, że "wszyscy Irlandczycy mają prawo do narodowego samo- określenia" i że w ich opinu realizacja tego prawa jest "kwestią porozu- mienia pomiędzy ludnością Irlandu". Gdy premier Zjednoczonego Królestwa (John Major) i tuoiseuch Re- publiki Irlandzkiej (Albert Reynolds) ogłosili w grudniu 1993 roku wspól- ną deklarację, Hume uznał, iż nie ma już powodów usprawiedliwiających przemoc republikańską. Deklaracja, twierdził, zlikwidowała powody przy- taczane tradycyjnie przez IRA dla usprawiedliwienia kampanii przemocy. Dokument ten "głosi wyraźnie, że rząd brytyjski nie ma osobistych, stra- tegicznych ani ekonomicznych interesów w Irlandii... Drugim z głównych powodów użycia przez republikanów siły fizycznej jest to, że Brytyjczycy pozbawiają Irlandczyków egzekwowania prawa do samostanowienia i de- klaracja zajmuje bardzo jasne stanowisko w tej kwestii". Wspólna dekla- racja z grudnia 1993 roku pokazała, iż rząd Zjednoczonego Królestwa zga- 365 dza się z tym, "że tylko sami Irlandczycy, poprzez porozumienie między obiema społecznościami, mogą egzekwować swe prawo do samostanowie- nia, opierając się na przyzwoleniu danym zgodnie i nieprzymuszenie na Północy i Południu, by jeśli tego pragną, zjednoczyć Irlandię". Wprawdzie republikanie mogli czuć się urażeni, że dokument akceptuje prawo Irlandii Północnej do blokowania rozwoju sytuacji, ale trzeba stwierdzić, że de- klaracja wniosła ogromny wkład w język i strukturę debaty na temat ir- landzkiego nacjonalizmu. Podjęta przez oba rządy próba pogodzenia sprzecznych ambicji ulster- skich unionistów i irlandzkich nacjonalistów rozbiła się o całkowicie roz- bieżne założenia, jakie zdominowały proces dyskusji międzypartyjnyeh. Trud- no było na przykład wyobrazić sobie, jak można pogodzić przywiązanie unionistów do Zjednoczonego Królestwa z oświadczeniem przedstawiciela IRA opublikowanym w końcu I 993 roku, że "przeszkodą dla pokoju w Ir- landu jest jej podział i obecność brytyjska". Polityka rządu Zjednoczonego Królestwa (w omawianym okresie) zawierała równocześnie zapewnienia dla unionistów i ustępstwa na rzecz nacjonalistów. Porozumienie angiel- I fi 1. Alhert Reynolds (fot. Cork Examiner) 162. John Major (fot. Cork Examiner) sko-irlandzkie z roku 1985 i wspólna deklaracja z 1993 roku odzwiercied- lały taką politykę. Stanowisko rządu w sprawie Irlandii Północnej ujawnił w listopadzie 1993 roku sekretarz stanu Mayhew, oświadczając: Podział, jaki istnieje pomiędzy społecznościami - wespół z rozgory- czeniem w dziedzinie społecznej, gospodarczej i konstytucyjnej - do- prowadził do przemocy i terroru. Eliminacja terroryzmu, bez względu na to, z jakiej dzielnicy pochodzi, jest nadrzędnym celem rządu. Jednak rząd uważa także, iż należy rozpoznać zasadnicze przyczyny konfliktu. W ostatnich latach rząd skoncentrował się na zapewnieniu równego sza- cunku, legitymizacji i znaczenia obu tradycjom regionu: z jednej strony protestantom unionistom, a z drugiej katolikom nacjonalistom. W swym przemówieniu wygłoszonym w Coleraine w grudniu 1992 roku Patrick May- hew stwierdził: "Jesteśmy gotowi... honorować nasze zobowiązania wobec pragnień większości w Irlandii Północnej. W rzeczywistości tożsamość unio- nistów jest zagwarantowana zarówno przez prawo narodowe, jak i mię- 366 I 367 159. John Hume (fot. Cork Examinerl 1fi0. Gerry Aciams (fot. Sinn Fein) dzynarodowe; ich prawa uznają też konstytucyjni nacjonaliści. Trzeba jed- nak pamiętać o dążeniu do zjednoczonej Irlandii, pragnieniu równie upraw- nionym". To symetryczne podejście odpowiednio do nacjonalistycznych i unionistycznych aspiracji jest znamienne dla nowej polityki Zjednoczo- nego Królestwa w Irlandu Północnej. W swym wstępie do wspólnej de- klaracji z 1993 roku Mayhew oświadczył, że dokument przedstawia "kon- stytucyjne zasady i rzeczywistość polityczną, która chroni żywotne interesy obu społeczności w Irlandu Północnej". W samej deklaracji rząd Zjedno- czonego Królestwa podkreślał potrzebę "pełnego respektowania praw i toż- samości obu tradycji w Irlandii". Rozważając rozmaite reakcje na konflikt północnoirlandzki - rządo- we i pozarządowe - należy zwrócić uwagę na dwie centralne sprawy. Dobrze będzie zakończyć pierwszą część tego rozdziału krótką wzmianką o każdej z nich. Po pierwsze, naukowcy określili, że polityczne doświad- czenie w Irlandii Północnej ma inną naturę niż w pozostałych regionach kraju. Jak wykazał profesor John Whyte, "obszary oddalone od siebie za- ledwie o kilka mil mogą się znacznie różnić - religią, warunkami eko- nomicznymi, skalą przemocy, stosunkiem do polityki. Oznacza to, że na- tura natężenia konfliktu także może być różna". To przywołuje na myśl realia polityki północnoirlandzkiej, z których wynika, że prawdopodobnie żaden układ polityczny nie zadowoli znacznej części społeczeństwa. Po drugie, każda dyskusja o Irlandii Północnej, w której nie weźmie się pod uwagę istniejącej rzeczywistości ekonomicznej, będzie raczej przeszkadza- ła, niż pomagała w rozwoju regionu. Irlandia Północna jest położona na peryferiach państwa, którego powojenne osiągnięcia gospodarcze nie są zado- walające. Wysoki poziom bezrobocia jest trwałym udziałem części życia regionu i wpływa w istotny sposób na model ostatniego konfliktu politycz- nego. W dyskusjach na temat możliwych zmian i rozwiązań politycznych należy uwzględnić słabość gospodarki Irlandii Północnej. Na przykład bry- tyjskie subwencje dla Irlandu Północnej są tak ogromne, że Republika Ir- landii nie mogłaby zagwarantować podobnych. Argumenty ekonomiczne przemawiające na korzyść istnienia unii Wielkiej Brytanu z Irlandią Pół- nocną nie mają, być może, emocjonalnego zabarwienia, jak W przypadku argumentacji unionistów, ale z pewnością należą do najbardziej przekony- wających. Jak wskazałem, Nowe Forum Irlandu z lat 1983-1984 rozpatrywało trzy opcje przyszłości Irlandu Północnej: że stanie się ona częścią jednolitego państwa irlandzkiego, że stworzy państwo federalne bądź konfederacyjne albo że będzie zarządzana przez wspólny londyńsko-dubliński rząd. De- legacja Fianna Fail na forum forsowała pierwszą opcję: przywódca partii, Charles Haughey, stwierdził: "Jedynym rozwiązaniem zawartym w spra- wozdaniu jest koncepcja jednolitego państwa z nową konstytucją". Ta bar- dzo nacjonalistyczna postawa była typowa dla stylu i retoryki Haugheya. Jego kariera przywódcy Fianna Fail w latach 1979-1992 odznaczała się zarówno przemówieniami pełnymi krasomówczych ozdobników, jak i skłon- nością do pragmatycznych kompromisów w kwestiach Północy. Faktem jest, że stanowiska różnych partii Republiki wobec konfliktu północnoir- landzkiego są ostatnio pełne istotnych dwuznaczności. Zasadnicza dwu- znaczność jest zakorzeniona w podwójnym przesłaniu konstytucji państwa z 1937 roku: Artykuł 2: Terytorium narodowe obejmuje całą wyspę Irlandii, przy- ległe do niej wyspy oraz morza terytorialne. Artykuł 3: Do czasu reintegracji całego terytorium narodowego i bez uszczerbku dla określonego przez konstytucję prawa parlamentu i rządu do jurysdykcji nad całością tego terytorium prawa ustanawiane przez ten parlament obejmą powyższy obszar i będą stosowane jako prawa Saorstat Eireann oraz będą miały zasięg eksterytorialny. Inne pattie polityczne w interesującym nas okresie wykazywały tendencję do potwierdzania zasady, że istnienie zjednoczonej Irlandii byłoby pożądane, ale równocześnie rozumiały, że takie zjednoczenie jest niemożliwe w dającej się przewidzieć przyszłości. W tym znaczeniu stanowisko partii było odzwier- ciedleniem powszechnej opinu. Kiedy na przykład zapytano o główne za- gadnienia, jakimi powinny się zająć partie w czasie wyborów powszechnych 1987 roku w Republice, zaledwie 3% respondentów sugerowało, że jednym z tych zagadnień powinna być Irlandia Północna. Kiedy w czasie kampanii wyborczej w roku 1989 zapytano o znaczenie określonych zagadnień, 29% respondentów uznało problem Irlandii Północnej za niezwykle istotny. Rów- nocześnie jednak, gdy poproszono o wyliczenie głównych spraw, na których powinny się skoncentrować partie w wyborach, Irlandia Północna się tam nie znalazła. Pragnienie istnienia zjednoczonej Irlandu nie jest zatem pierw- szorzędną kwestią dla elektoratu Republiki. Kolejność gabinetów w republice w latach osiemdziesiątych jest na- stępująca: koalicja Fine Gael-Partia Pracy na czele z Garretem FitzGeral- 368 369 dem (1981-1982), administracja Fianna Fail z Charlesem Haugheyem (1982), powrót do władzy FitzGeralda na czele rządu Fine Gael-Partia Pra- cy (1982-1987), ekipa Fianna Fail pod przewodnictwem Haugheya (1987- -1989), koalicja z Progressive Democrats (1989-1992). W 1981 roku Garret FitzGerald uznał za swój cel stworzenie z Re- publiki Irlandii państwa bardziej atrakcyjnego dla protestantów z Północy. W tym, co nazwano "konstytucyjną krucjatą", przywódca Fine Gael usunął z konstytucji państwa te fragmenty, które mogły się okazać nieatrakcyjne dla protestantów Ulsteru. Pierwsza wielka batalia konstytucyjna, jaką roze- grano poprzez referendum w latach osiemdziesiątych, nie doprowadziła do osiągnięcia tego celu. FitzGerald zajął się bowiem kwestią aborcji. Nie tylko wyraził publicznie "osobistą niechęć do aborcji", ale także wspomniał o "sprzeciwie wobec aborcji ogromnej większości katolickiego i protestanc- kiego społeczeństwa Irlandii na Północy i Południu". Kampania z lat 1981- -1983, aby w konstytucji umieścić zapis o zakazie aborcji, miała na celu zagwarantowanie konstytucyjnego poparcia dla istniejącej restrykcyjnej le- gislacji aborcyjnej. Ruch Pro-Life Amendment Campaign (PLAC) opowie- dział się za tą poprawką, twierdząc, że jest konieczna, aby zapobiec w przy- szłości zalegalizowaniu aborcji. Gorzej zorganizowany ruch antypoprawkowy (Anti-Amendment Campaign, AAC) podważał to stanowisko. W referen- dum odbywającym się we wrześniu 1983 roku za poprawką (zakazującą legalizacji aborcji) głosowało 67%, a przeciw 33%. Frekwencja była mała, wynosiła około 54%. Znacznie bardziej istotna dla liberalizującej krucjaty FitzGeralda oka- zała się w roku I986 kampania o zniesienie konstytucyjnego zapisu o za- kazie rozwodów. FitzGerald uważał osobiście, że proponowana zmiana, świadcząc o bardziej pluralistycznej atmosferze w Republice, pomoże w sto- sunkach między Północą i Południem, a także przyniesie pewne korzyści obywatelom Republiki. W kwietniu I 986 roku FitzGerald w imieniu rządu ogłosił, że następnego miesiąca zostanie przedstawiony zapis poprawki do ustawy o rozwodach (Divorce Amendment Bill), o którym zadecyduje czerw- cowe referendum. W końcu kwietnia 1986 roku zainicjował działalność ruch antyrozwodowy (Anti-Divorce Campaign). W przeciwieństwie do sła- bej kampanii popierającej rozwody charakteryzowała go dobra koordynacja i skuteczność. Zręczna kampania antyrozwodowa w skali lokalnej i krajo- wej w połączeniu z naciskiem płynącym z katolickich ambon i powszech- nym niepokojem, że wprowadzenie rozwodów wpłynęłoby na prawa włas- ności, zapewniła zwycięstwo stanowisku antyrozwodowemu. Frekwencja w odbywającym się w czerwcu 1986 roku referendum sięgnęła 60,5%, z te- go 36,5% biorących w nim udział opowiedziało się za poprawką zezwa- lającą na legalizację rozwodów, a 63,5% przeciwko. Obraz, jaki wyłania się z tych dwóch referendów, jest niezwykle zło- żony. Należy wziąć pod uwagę różnice regionalne. Na przykład w Dublinie znalazło się pięć okręgów wyborczych głosująeych "nie" w referendum aborcyjnym. Sześć okręgów, które głosowały "tak" w referendum doty- czącym rozwodów. Po raz kolejny Kościół katolicki zajął stanowisko wo- bec zagadnień intrygujących pod względem historycznym i politycznym. Poparcie przez Kościół katolicki poprawki antyaborcyjnej i wrogość wobec rozwodów odegrały znaczącą rolę w obu kampaniach. Powróciła kwestia zależności pomiędzy politycznym i społecznym etosem republiki a pra- gnieniem zjednoczenia wyrażanym przez irlandzkich nacjonalistów. Jakjuż wspomniałem, uudno powiedzieć, aby proaborcyjne sympatie stanowiły cen- tralny składnik polityki unionistów ulsterskich, ale sprawa rozwodów była dla nich prawdopodobnie bardziej istotna. Po odrzuceniu poprawki zez- walającej na legalizację rozwodów Garret FitzGerald zaobserwował, że wy- nik ten "opóźniał nieco długoterminowe perspektywy politycznego zbli- żenia obu części Irlandii". Nie było zaskoczeniem, że etos tak bardzo ka- tolickiego państwa odzwierciedla - w znacznym stopniu - myśl katolicką, jednak implikacje dla separatystycznego nacjonalizmu nie były zachęca- jące. Profesor Whyte trafnie zauważył, że podczas gdy protestanci z Pół- nocy mogą zgodzić się z poglądami biskupów katolickich, że "dominacja większości jest rzeczą naturalną", to ci sami protestanci mają również pra- wo "dojść do wniosku, że w tym przypadku woleliby pozostać we własnym państwie, pośród własnej większości protestanckiej, niż jednoczyć się z pań- stwem z większością katolicką". Postawy wobec kwestii społecznych w Re- publice były w tym okresie zmienne i złożone. Kampanie dotyczące roz- wodów i aborcji powinny być rozpatrywane w świetle wzrastającego w ostat- nich latach liberalizmu wobec dostępności środków antykoncepcyjnych. W odbywającym się w 1992 roku referendum elektorat opowiedział się za prawem podróży za granicę w celach aborcyjnych oraz za prawem do informacji o warunkach aborcji w innych krajaeh. Także w tym referendum doszły do głosu różnice regionalne. Głosy przeciwko prawu do podróży i prawu do informacji były najliczniejsze w środowiskach wiejskich. W wyniku wyborów powszechnych w lutym 1987 roku Charles Haug- hey utworzył mniejszościowy rząd Fianna Fail. Partia zwiększyła liczbę swych mandatów w parlamencie z siedemdziesięeiu pięciu do osiemdzie- 370 I 371 sięciu jeden, podczas gdy liczba mandatów Fine Gael spadła z siedem- dziesięciu do pięćdziesięciu jeden. Liczba głosów oddanych na Partię Pracy spadła z 9,4% do 6,4%, sprawiając, że partia ta uzyskała dwanaście man- datów, a nie jak poprzednio - szesnaście. Ważnym wydarzeniem było pojawienie się na scenie politycznej nowej partu wyborczej - Progres- sive Democrats. Założona w 1985 roku przez byłego członka gabinetu Fian- na Fail, Desmonda O'Malleya (od dawna walczącego z Charlesem Haug- heyem), partia opowiadała się za reformą aparatu państwowego i ograni- czeniem roli ekonomicznej państwa. W roku 1987 partia ta zapewniła sobie I 1,9% głosów preferencyjnych i otrzymała czternaście mandatów. Mniej- sze wrażenie wywarł debiut Sinn Fein, która w 1986 roku zdecydowała się odstąpić od bojkotu wyborów i w wyborach I 987 roku walczyła o każ- dy mandat poselski. Wyniki były przygnębiające. Wystawiając dwudziestu siedmiu kandydatów i energicznie walcząc w czasie kampanii wyborczej, Sinn Fein zdobyłajedynie 1,9% głosów pierwszej preferencji i nie uzyskała żadnego mandatu. W tym miejscu należy wskazać kilka najważniejszych spraw związa- nych z systemem partyjnym republiki owych lat. Pierwsza z nich dotyczy pozycji politycznych rywali Fianna Fail (i stosunków pomiędzy nimi). Od roku 1973 rządy Fine Gael-Partia Pracy działały naprzemiennie z admi- nistracją Fianna Fail, w latach 1973-1977, 1981-1982, 1982-1987 rządziła koalicja Fine Gael-Partia Pracy; w latach 1977-1981,1982,1987-1989 wła- dzę sprawowała Fianna Fail. Około 1987 roku pogłębił się podział między Fine Gael i Partią Pracy. Pierwsza partia zajęła się kwestią rzetelności po- datkowej, podczas gdy druga uważała, iż poparcie dla niej ucierpiało z po- wodu niefortunnej koalicji. Pojawienie się na scenie politycznej Progres- sive Democrats oraz małe, ale znacząee wyzwanie rzucone przez Workers' Party oznaczało, że partie różne od Fianna Fail reprezentują bardziej zróż- nicowaną alternatywę. Drugą charakterystyczną sprawą jest fakt, że wraz z wyborami powszechnymi 1989 roku zaznaczyła się opozycja polityczna partii wobec Fianna Fail. Od czasu kiedy Fianna Fail po raz pierwszy ob- jęła rządy w 1932 roku, tradycyjnie podkreślała swą zdolność tworzenia jednopartyjnego rządu. Była jedyną partią, która mogła rządzić bez koali- cjantów. Prawdopodobnie dzięki temu osiągnęła stabilność, siłę i skute- czność, które kontrastowały z koalicjami, jakie musiały tworzyć rywali- zujące z nią partie. W roku 1989 wzór ten zmienił się. Fianna Fail zyskała siedemdziesiąt siedem mandatów, Fine Gael - pięćdziesiąt pięć, Partia Pracy - piętnaście, pozostali kandydaci - dziewiętnaście. Fianna Fail weszła w koalicję z Progressive Democrats. Wstępując na drogę koalicji, Fianna Fail musiała zmienić dotychczasową politykę. W pewien sposób jej pozycja się wzmocniła. Będąc największą partią, reprezentowała naj- silniejszego partnera w grze koalicyjnej i łatwiej było jej tworzyć koalicję niż mniejszym rywalom. Twierdzi się, że wybory 1989 roku były punktem zwrotnym w historii irlandzkiego systemu partyjnego. Utrzymanie przez Fianna Fail kolejnych rządów koalicyjnych (w latach 1989-1992 z Progressive Democrats, od 1993 roku z Partią Pracy) z pewnością popiera tę tezę. Niektórzy obserwatorzy przypisują także duże znaczenie wyborowi Mary Robinson na prezydenta Republiki. Do tej pory wszyscy prezydenci byli mężczyznami i pochodzili (z wyjątkiem Douglasa Hyde'a) z kręgów Fianna Fail. Robinson - po- siadająca wybitny dorobek w dziedzinie prawa oraz w kampaniach na rzecz praw człowieka i spraw mniejszości - była nominowana na urząd pre- zydenta i wspierana przez Partię Pracy. Popierała ją także między innymi Workers' Party. Latem 1990 roku podczas kampanii prezydenckiej Mary Robinson objechała cały kraj, lecz najbardziej dramatycznym pojedynkiem w walce o prezydenturę było spotkanie z kandydatem Fianna Fail, Brianem Lenihanem. W debacie telewizyjnej Lenihan zaprzeczył, jakoby telefono- wał w 1982 roku do ówczesnego prezydenta, Patricka Hillery'ego, aby wy- wrzeć na niego nacisk w sprawie nierozwiązywania dail. Jednocześnie Le- nihan w nagranym na taśmie wywiadzie, którego wcześniej udzielił stu- dentowi, przyznawał, że odbył taką rozmowę przez telefon. Udostępniona taśma z wywiadem podważyła wiarygodność Lenihana. Fakt, że kandydat Fianna Fail trwał przy swoich kłamstwach, jedynie pogarszał sytuację. Mimo porażki Lenihan zdołał zebrać więcej głosów preferencyjnych niż jego rywale; zdobył 44,1 % głosów. podczas gdy Robinson - 38,9%, a Austin Currie z Fine Gael - 17,0%. Drugie liczenie, w którym głosy transferowe przeszły w większości na Robinson, przyniosło jej 52,8% gło- sów i wybór na prezydenta. Zwycięstwo Robinson pokazało, że w walce o głosy wyborców bardzo pomaga coś, co można nazwać instynktem pro- gresywnym. Mimo że Mary Robinson okazała się prezydentem o bardzo wyrazistych poglądach, nie należy z powodu jej wyboru tworzyć spekulacji politycznych. Prezydentura sprowadza się głównie do funkcji reprezenta- cyjnych. Rzekomy triumf przekonań liberalnych w 1990 roku był w rze- czywistości częścią całej seru przekształceń. Pierwsza prezydencka poraż- ka Fianna Fail, na przykład, odzwierciedliła słabości, jakie ujawniło ostat- nie doświadczenie wyborcze. Ważnejest, aby nie przesadzać ze zwycięstwem 372 373 l 63. Prezydent Mary Robinson (fot. Radio Telefis Eireann) "postępowego" kandydata. Wybór Robinson na prezydenta wzmocnił z pew- nością pozycję przywódcy Partii Pracy, Dicka Springa. Gdy jednak partia ta zdobyła trzydzieści trzy mandaty w wyborach 1992 roku, władzę w ko- alicji rządowej dzieliła z Fianna Fail. Jak już wskazałem, ostatnie zmiany w irlandzkim systemie partyjnym niekoniecznie osłabiły pozycję poprzed- nio dominującej partii politycznej. Ważną rolę w ocenie tego okresu irlandzkiej historii odgrywa rosnący wpływ Wspólnoty Europejskiej na irlandzkie życie polityczne. Zakończę rozdział zwróceniem na to uwagi. Większość zagadnień wewnętrznej po- lityki obywatelskiej ma obecnie wymiar europejski. W maju 1987 roku irlandzcy wyborcy opowiedzieli się w referendum za przystąpieniem Ir- landii do Unii Europejskiej. Odzwierciedlało to pragnienie istnienia bliż- szych związków pomiędzy państwami członkowskimi Wspólnoty Europej- skiej. Układ z Maastricht rozwinął proces powstawania Unii Europejskiej - unii, która ma objąć politykę gospodarczą, monetarną, zagraniczną, a tak- że politykę dotyczącą bezpieczeństwa i sprawiedliwości. W ceferendum z czerwca 1992 roku irlandzcy głosujący wyrazili zgodę na ratyfikację tra- ktatu. Proces integracji europejskiej jest zasadniczą kwestią dla zrozumie- nia współczesnej polityki irlandzkiej. Prawo europejskie odgrywa żywotną rolę, wpływając na życie polityczne Irlandii; Unia Europejska w coraz wię- kszym stopniu określa granice prawne. w obrębie któryeh musi działać pań- stwo irlandzkie. W wyboraeh europejskich z czerwca 1994 roku republika uzyskała pięt- naśeie mandatów rozłożonych następująco: Fianna Fail - siedem, Fine Gael - cztery, Green Party - dwa, Partia Pracy - jeden, kandydaci niezależni - jeden. W Irlandii Północnej w wyborach do parlamentu eu- ropejskiego zdobyto trzy mandaty. Najwięcej głosów zebrał Ian Paisley z DUP (163 246), następnie John Hume z SDLP (161 992) i Jim Nicholson z UUP (133 459), wybrany dzięki sile głosów transferowych DUP. Pół- nocnoirlandzcy politycy przedstawili zróżnicowaną interpretację tych re- zultatów. Paisley twierdził, że uzyskując największą liczbę głosów, otrzy- mał poparcie dla swego stanowczego sprzeciwu wobec deklaraeji Downing Street. Hume oświadczył, iż jego głosy, wykazujące tendencję wzrostową od roku 1989, pokazują powszechne poparcie dla procesu pokojowego (któ- ry był znaczną częścią deklaracji Downing Street). Nicholson sugerował, że wzrost liczby głosów oddanych na niego ujawnił opowiedzenie się za łagodniejszą strategią UUP przeciw konfrontacyjnemu stylowi DUP. De- klaracja IRA (31 sierpnia 1994 roku) o "całkowitym zawieszeniu operacji militarnych" wzbudziła ogromne nadzieje w stosunku do Irlandii Północ- nej. Wyraźne rozbieżności pomiędzy unionistycznymi i nacjonalistycznymi aspiracjami są jednak nadal żywe. 374 Bibliografia historii Irlanda Bibliografia zawiera prace na temat historii Irlandii opublikowane w języku an- gielskim i irlandzkim. Większość z nich zostala napisana w XX wieku; ostatnia pub- likacja pochodzi z roku 1982. Aby uzyskać uaktualnioną bibliografię, należy się od- wołać do Writing.s in Iri.sh Hi.ston# wydawanej corocznie przez Irish Historical Studies. Bibliografia z paroma wyjątkami nie obejmuje materiałów źródłowych, drukowanych lub rękopiśmienniczych, ale czytelnik, który będzie poszukiwał przewodnika po tym ogromnym obszarze, znajdzie potrzebne informacje w dziale XV. I. OGÓLNA HISTORIA IRLANDII Zbiory źródłowe Prace ogólne II. OGÓLNE PRACE W RÓŻNYCH DZIEDZINACH Celtowie Historia społeczno-ekonomiczna Miasta Prawo, rząd, parlament Kościoły Edukacja Język, literatura i nauczanie Teatr Muzyka i sztuki piękne Nacjonalizm Unionizm Kwestia ziemi Ruch robotniczy i77 Irlandzka emigracja i Irlandczycy za granieą Inne III. GEOGRAFIA HISTORYCZNA IRLANDII IV. IRLANDIA PREHISTORYCZNA V. IRLANDIA OD I DO XII WIEKU VI. IRLANDIA ŚREDNIOWIECZNA VII. IRLANDIA W XVI WIEKU VIII. IRLANDIA W XVII WIEKU IX. IRLANDIA W XVIII WIEKU X. IRLANDIA W LATACH 1800-1850 XI. IRLANDIA W LATACH I850-1921 XII. IRLANDIA W LATACH 1921-1982 XIII. HISTORIA ULSTERU XIV. BIOGRAFIE I INNE OPRACOWANIA XV. BIBLIOGRAFIE, SERIE WYDAWNICZE, TEKSTY OKOLICZNOŚCIOWE Bibliografie Periodyki Serie Teksty okolicznościowe W obrębie każdego działu zastosowano układ chronologiczny. Prace w dziale I odnoszą się do więcej niż jednego z okresów objętych działami IV-XII. Dział II zawiera publikacje dotyczące szeroko rozumianej historii Irlandii. Prace w dziale XIII odnoszą się do wszystkich okresów objętych działami VI-X. Niektóre dzieła przekraczają podziały w ramach okresu i pojawiają się w kilku działach rów- nocześnie. I. OGÓLNA HISTORIA IRLANDII ZBIORY ŹRÓDŁOWE E. Curtis, R.B. McDowell (red.). Irish historical documents, ll72-1922. London,1943; reprint, 1968. C. Maxwell (red.). Irish historyfrom contemporary sources, I509-I6l0. London,1923. J. Carty (red.). lrelandfrom theflight ofthe earls to Grattan'.sparliament, 1607-1782. Dublin, 1949. J. Carty (red.). Ireland from Grattan's parliament to the great famine, 1783-1850. Dublin, 1949. J. Carty (red.). Irelanclfrom the greatfamine to the treaty,1851-1927. Dublin, 1951. B. Chubb (red.). A source book oflrish government. Dublin, 1964. PRACE OGÓLNE E. Cunis. A history oflreland. London, 1936; 6 wyd., 1950. S. O'Faolain. The Iri.sh. Penguin Books, 1947; nowe wyd., 1978. J.C. Beckett. A.short historv oflreland. London, l952; 6 wyd., 1979; reprint, 198t. B. Inglis. The storlů oflreland. London, 1956; 2 wyd., I965. R. Kee. Irelund: a history. London, 1980. E. MacNeill. Phnses oflri.sh history#. Dublin, 1919. E. Curtis. A histor## rifmedieval Ireland, from 1086 to 1513. London, 1923; 2 wyd., 1938; reprint, 1968. A.J. Otway-Ruthven. A hi.storv r#f mediev#al Ireland. Wstęp [na temat Irlandii przed nadejściem Normanów] K. Hughes. London, I968; reprint,1980. Obszerna recenzja F.X. Martin, w: Studia Hibernica, 14 (1974), s. 143-160. J.C. Beckett. The mnking cifmodern Ireland, I603-l923. London, 1966; nowe wyd., 198I. J.C. Beckett. Confrontution.s# studies in Irish historv. London, 1972. F.G. James. Ireland in the empire, 1688-l770. Cambridge (MA), 1973. W. O'Connor Morris. Irelund, 1798-1898. London, 1898. P.S. O'Hegany. A historv riflreland under the union, 180I-1922. London, 1952. O. MacDonagh. Irelandů the union and its aftermath. London, 1977. (Po raz pierwszy wydana pt. Ireland, Englewood Cliffs (NJ) 1968). F.S.L. Lyons. Irelund.since thefamine. London, 1971; wyd. popr., 1973. F.S.L. Lyons. Culture and anarchi' in Ireland, 1890-l939. Oxford, 1974. D. Macardle. The Irish republic: a documented chronicle ofthe Anglo-Irish conjlict.. Wstęp E. de Valera. London, 1937; 4 wyd., Dublin,1951; wyd. amer. New York, 1%5. The Gill Historv oflreland. Red. J.F. Lydon, M. MacCurtain. 11 tomów. Dublin, I 972- 1975. The Helicon Histor## oflrelnnd. Red. A. Cosgrove, E. Collins. Dublin, 198l-. A New Hi.stonů r>flrelund. Red. T.W. Moody, F.X. Martin, F.J. Byrne. Oxford, 1976-. II. OGÓLNE PRACE W RÓŻNYCH DZIEDZINACH CELTOWIE T.G.E. Powell. The Celts. London, 1958. J. Raftery (red.). The Celt.s. Cork, 1964. M. Dillon, N.K. Chadwick. The Celtic r-ealms. London, 1967; 2 wyd., 1972. P. Mac Cana. Celtic mvthology#. London, 1970. HISTORIA SPOLECZNO-EKONOMICZNA D.A. Chart. The economic histur#, of Irelund. Dublin, 1920. 379 C. Doherty. Exehange and trade in early rnedievul Irelund, w: Journal of the Roval Society ofAntiquaries oflreland, cx (1980), s. 67-89. M.D. O'Sullivan. Italiun merehant bankers in Ireland in the thirteenth century. London, 1962. J. Bemard. The maritirne intercourse between Bordeaux and Irelund, c l450-c. I520, w: Irish Econornic and Social History,, vu (1980), s. 7-21. A.K. Longfield. Anglo-Irish trude in the sixteenth centur-v. London, 1929. G. O'Brien. The economic history oflreland in the.reventeenth centur-v. Dublin-Lon- don, 1919. G. O'Brien. The economic hi.story oflreland in the eighteenth centur-v. Dublin, 19I8. G. O'Brien. The economic history oflrelandfrom the union to thefamine. London, 1921. A.E. Munay. A histor#' of the comnrercial and financiul relntions between Englnnd und Irelundfrom the period ofthe restorution. London, 1903. L.M. Cullen. The emergence r#fmodern Irelund, 1600-l900. London, 1981. L.M. Cullen, T.C. Smout (red.). Comparative u.speets of Sc'otti.sh and Irish econornic and.social hi.stor-v, I600-I900. Edinburgh, [1977]. L.M. Cullen, F. Furet (red.). Ireland und Frunce, I7-20th centurie.s: Towurd.s u conr- pururive studt' of social histow. Paris, 19R0. L.M. Cullen. An economic history of Ireland since 1660. London, I972. L.M. Cullen. Anglo-Iri.sh trade, 1660-l800. Manehester, 1968. L.M. Cullen, P. Butel (red.). Negoce et indu.strie en Frnnce et en lrlande aux XVIll# et XIXe siecles. Paris, 1980. L.M. Cullen (red.). The formatinn of the Iri.sh economy,. Cork, 1969. K.B. Nowlan (red.). Travel und transport in Irelund. Dublin-New York, 1973. R.N. Salaman. The histor-v and.rocial influence ofthepotuto. Cambsidge, l949; reprint, 1970. K.H. Connell. The potato in Ireland, w: Past & Pre.sent, 23 (Nov. 1962), s. 57-71. C. Gill. The rise of the Irish linen indu.stn#. Oxford, 1925; reprint, 1964. P. Lyneh, J. Vaizey. Guinne.s.s's brewer-v in the Iri.sh econom#ů, l759-l876. Cambridge, 1966. E.B. MeGuire. Irish whiskev: u histor-v ofdistilling, the,spirit trade, und e.xcise control.s in Irelund. Dublin, 1973. K.H. Connell. Tlre population oflrelund, I750-I845. Oxford, 1950. M. Drake. Marriuge and population growth irr Ireland, I750-1845, w: Economic Hi- .stow Review, xvi, 2 (Dec. 1963), s. 301-313. R.D.C. Black. Economic thought and the Irish que.stion,18l7-I870. Cambridge,1960. E. R. Hooker. Readjustments ofagricultural tenure in Ireland. Chapel Hill (NC), 1938. R.D. Crotty. Irish agricultural production: its volume and structure. Cork, 1966. E.J. Riordan. Modern Irish trade and industr_y. London, 1920. David O'Mahony. The Irish economy. Cork, 1962; 2 wyd., 1967. J. Meenan. The Iri.sh economy since l922. Liverpool, 1970. Commis.sion r#finquiry into banking, currency and credit (l934-193R), report.s. Dublin, Stationery Office, [1938]. (P. 2628) M. Moynihan. Currenev ctnd central banking in Irelund, 1922-1960. Dublin, 1975. Economic des.#elopment. Dublin, Stationery Offsce, 1958. (Pr. 4803) Science and Irish economic development: report of the research and technology survey teum appointed bv the ministerfor industry und commerce in November l963 (in ussociation with OECD). 2 tomy. Dublin, Stationety Office, l966. (Pr. 8975, Pr. 9093) N.J. Gibson, J.E. Spencer (red.). Economic activi## in Ireland: a study of two open economies. Dublin, 1977. B. Moore, J. Rhodes, R. Tarling. Industriul policy and econornic development: the experience ofNorthern Ireland and the Republic oflrelund, w: Cambridge Journal ofEconomics, ii (1978). K.A. Kennedy, B.R. Dowling. Economic gr-owth in Ireland: the experience since 1947. Dublin, 1975. B.R. Dowling, J. Durkan (red.). Irish economic policy: u review ofmujor i.ssues. Dub- lin, 1978. J.W. O'Hagan (red.). The economy oflreland' policl# nndperformnnce. 3 wyd., Dublin, 198I. L.M. Cullen. Life in Ireland. London-New York, 1968. C. Maxwell. The stranger in Ireland. London, 1954. C. Maxwell. Country und town in Ireland urrder the Georges. London, 1940; nowe wyd., Dundalk, 1949. S.J. Connolly. Priests andpeople in prefamine Ir-eland, 1780-1845. Dublin, 1982. L.M. Cullen. Six generations: life und work in Irelundfrom 1790. Cork, 1970. R.B. McDowell (red.). Social life in Ireland, l800-45. Dublin, 1957. K.H. Connell. Irish peasunt.societv: four historicul essai's. Oxford, 1968. T. Brown. lreland: u.social and cultural hi.stori#, l922-1979. Fontana Paperbacks,1981. MIASTA R.A. Butlin (red.). The development of the Iri.sh town. London-Totowa (NJ), 1977. D. Harkness, M. O'Dowd (red.). The town in Ireland. Belfast, I981. H.B. Clarke. Dublin, c. 840-c. l560: the medieval towrr in the rnodern cin. Dublin, 1978. A.P. Smyth. Scandinuvian York and Dublin. Tom i, Dublin, 1975; tom ii, 1981. National Museum of Ireland. Viking and medieval Dublin. Dublin, 1973. P.F. Wallace. Dublin 's waterfront at Wood Quuyů: 900-l317, w: G. Milne, B. Hobley (red.), Waterfront urehaeologv in Britain and Northern Europe (Council for British Arehaeo- logy Research repost no. 41, London, I 981 ), s. I 09-118. P.F. Wallace. Anglo-Norman Dublin: continuity# and change, w: D.Ó Corrain (red.), Irish untiquity (Cork, 1981), s. 247-267. P.F. Wallace. The origins of Dublin, w: B.G. Scott (red.), Studies on eurly Ireland: essays in honour of M. V. Duignan (Belfast, 1982), s. I 29-143. P.F. Wallace. Carpentr-# in Ireland, A.D. 900-1300: the Wood Quav evidence, w: 380 381 S. McGrain (red.), Woodworking techniques before A.D. 1500 (British Archaeo- logical Reports, International series, nr 129, Oxford, 1982), s. 263-299. J. Ryan. Pre-Norman Dublin, w: Journal ofthe Royal Society ofAntiquaries oflreland, lxxix (1949), s. 64-83. M.D. O'Sullivan. Old Galway: the historv ofa Norman colony in Ireland. Cambridge, 1942. W. O'Sulivan. The economic history of Cork city from the earliest times to the act of union. Dublin-Cork, 1973. J.F. Lydon. The city of Waterford in the later middle ages, w: Decies, xii (1979), s. 9-15. G. Mac Niocaill. Na buirgeisi, Xll-XV aois. Dublin, 1964. G. Mac Niocaill. Socio-economic problems ofthe late medieval town, w: D. Harkness, M. O'Dowd (red.), The town in Irelund (Belfast, 1981), s. 7-21. M.J. Craig. Dublin, 1660-1860. London, 1952. J.G. Simms. Dublin in l685, w: Irish Hi.storical Studies, xvi, 55 (Mar. 1965), s. 212- 226. C. Maxwell. Dublin under the Georges, l7l4-1R30. London, 1936; 2 wyd., London- -Dublin, 1946; wyd. popr., London, 1956. PRAWO, RZĄD, PARLAMENT E. MacNeill. Early Iri,sh laws and in.stitutions. Dublin (1935). E. MacNeill. Ancient Irish law# the law' of status und franchise, w: Proceedings of the Royal Irish Academy, 36 C 16 (1923) D.A. Binchy. Crith Gabluch. Dublin, 1941. D.A. Binchy. The linguistic and historical value rif the Iri.sh law' truct,s (Sir John Rhys memorial lecture). London, British Academy, 1943. L. O'Buachalla. Some researche,s in uncient Irish law, w: Journal rif the Cork Hi.storical and Archaeological Socien#, lu (1947), s. 4I-54, 135-148; liii (1948), s. 1-18. B. Murphy. The.status ofthe native Irish afier 1331, w: Irish Jurist, ii (I976), s. 1 lfi-138. G.J. Hand. English law in Ireland, 1200-1324. Cambridge, 1967. A.G. Donaldson. Some comparative a.spects oflrish !uw. Durham (NC), 1957. H.G. Richardson, G.O. Sayles. The Irish parliament in the middle ages. Philadelphia, 1952, 1966. H.G. Richardson, G.O. Sayles. Parliament in medieval Ireluncf. Dublin Historical Asso- ciation, 1964. B. Farrell (red.). The Irish parliumentarv tradition. Dublin, 1973. D.B. Quinn. The early interpretation of Poyning's l.aw w: Iri.sh Historical Studies, ii, 7 (Mar. 1941), s. 141-154. R. Dudley Edwards, T.W. Moody. The history ofPoy'ning's Lnw, l494-1615, w: Irish Historical Studies, ii, 8 (Sept. 1941), s. 415-424. T.W. Moody. The Irish parliament under Elizabeth and Jumes I: a genera! survey', w: Proceedings ofthe Royal Irish Acndemy, 45 C 6 (1939), s. 41-81. 382 V.W. Treadwell. The Irish parliament of l569-71, w: Proceedings of the Royal Irish Academy, 65 C 4 (1966), s. 55-89. A. Clarke. The history ofPoyning's Law, 16I5-41, w: Irish Historical Studies, xviii, 70 (Sept. 1972), s. 207-222. J.L. McCracken. The Irish parliament in the eighteenth centurv. Dublin Historical Asso- ciation, 1971. V.W. Treadwell. The Irish customs administration in the sixteenth century, w: Irish Historical Studies, xx, 80 (Sept. 1977), s. 384-417. T.J. Kiernan. History ofthefinancial administration oflreland to 1817. London,1930. R.B. McDowell. The Irish administration, 180l-l914. London, 1964. J.H. Whyte. The injluence of the catholic clergy on elections in nineteenth-centurv Ireland, w: English Historical Review, lxxv, 295 (Apr. 1960). P. Jupp. Irish parliamentary elections and the influence of the catholic vote, 180l-20, w: Hi,storical Journal, x (1967), s. 183-196. B. Walker. The Irish electorate, l806-1915, w: Irish Historical Studies, xviu, 7I (Mar. 1973), s. 359-406. N. Mansergh. The Irish Free State: its government and politics. London, 1934. D.N. Haire. In aid of the civil power, l868-90, w: F.S. Lyons, R.A.J. Hawkins (red.), Ireland under the union (Oxford, 1980), s. 115-148. B. Farrell. Thefounding ofDdil Eireann# parliament and nation building. Dublin, l971. J.L. McCracken. Representative govemment in Ireland: a study' ofDail Eireann, l9l9- I 948. London, 1958. D. O'Sullivan. The Irish Free State and its senate. London, 1940. F.B. Chubb. The government and politics of Ireland. Wprowadzenie historyczne D. Thornley. Stanford-Londoo, 1970; 2 wyd., 1982. R.K. Carty. Party' and parish pump: electoral politics in Ireland. Waterloo-Ontaao, 1981. R. Fanning. The Irish Department r,fFinance, 1922-58. Dublin, 1978. S. Reamonn. History' ofthe revenue commissioners. Dublin, 1981. KOŚCIOŁY K. Hughes. The church in early Irish society. Cambridge, 1966. P.J. Corish (red.). A historv oflrish catholicism. Dublin, 1967-1972. N.K. Chadwick. The age ofthe saints in the earlv Celtic church. London, 1961. D.D.C. Pochin Mould. The Irish saints. Dublin, 1964. J. Ryan. Irish monasticism: origins and early development. Dublin,1934; reprint, Shan- non, 1972, z nowym wprowadzeniem. J.A. Watt. The church in medieval Ireland. Dublin, 1972. J.A. Watt. The church and the two nations in medieval Ireland. Cambridge, 1970. K. Hughes, A. Hamlin. The modem traveller to the medieval Irish church. London, 1977. A. Gwynn, R.N. Hadcock. Medieval religious houses: Ireland. London, I970. A. Gwynn. The twelfth and thirteenth centuries, w: A. Gwynn, D.F. Gleeson, A history' of the diocese of Killaloe (Dublin [ 1962)), s. 135-291. 383 F.X. Manin. The Irishfriars and the Ob,servant movement in thejifteenth century,, w: In Proceedings of the Irish Catholic Historical Committee, I 960, s. 10-16. F.X. Manin. The Irish Augustinian refcrnn movement in the fifteenth centur-v, w: J.A. Watt, J.B. Morrall, F.X. Manin (red.), Medieval strrdie,s presented to Aubrev Gwy,nn (Dublin, 1961), s. 230-264. A. Gwynn. The medieval province ofArmagh, l470-I545. Dundalk, 1946. A. Gwynn. Irelund und the English nation at the council of Constunce, w: Proceedings ofthe Rr>val Iri.sh Academy, 45 C 8 (1940), s. 183-233. C. Mooney. The Iri.sh chureh in the sixteenth century, w: Irish Eccle.siasticul Record, xcix (1963), s. 102-113. B. Bradshaw. The dissolution of the religious orders in Ireland under Henr-v VIII. Cam- bridge, 1974. F.X. Manin. Confusion abounding: Bernard O'Higgins, O.S.A., bishop ofElphin,1542- 1561, w: A. Cosgrove, D. MeCanney (red.), Studies in Irish histor-v presented to R. Dudle_v Edwards (Dublin, 1979), s. 38-84. F.X. Manin. Friar Nugent# a study# of Francis Luvalin Nugent (1569-1635), agent of the counter-reformution. Rome-London, 1962. D.F. Cregan. The social und cultural background ofu cr>unter-reformution epi.scopute, l618-60, w: A. Cosgrove, D. MeCanney (red.), Studie.s in Iri,sh hi.ston' pre.sented to R. Dudley, Edw'ard.s (Dublin, 1979), s. 85-117. J. MeCaffrey. Histon' ofthe cutholic church in the nineteenth centun'. 2 tomy. Dublin, 1909. P.J. Corish. Gallicanism at Maynr>r>th: Arehbi.shop Cullen and the rovul visitation rif 1853, w: A. Cosgrove, D. McCanney (red.), Studies in Irish hi,stor-## presented tr> R. Dudlev Edward.s (Dublin, 1979), s. I76-189. E. Larkin. The making r>f the Roman Catholic chureh in Irelund, IRSO-I860. Chapel Hill (NC), 1980. E. Larkin. The Roman Catholic church und the creation of the modern Iri,sh.state, IR7R-1886. Philadelphia-Dublin, 1975. E. Larkin. The Roman Catholic chureh and the Plan of Campaign in Ireland, IRR6- IRRR. Cork, 1978. E. Larkin. The Roman Catholic chureh in Ireland and thefall ofParnell, 18R6-l891. Liverpool, 1979. W.A. Phillips (red.). The hi.stor-# qfthe Chureh oflreland. 3 tomy. Oxford, 1933-1934. D.H. Akenson. The Church of Ireland: ecclesiastical reform and revolution, IROll- IRBS. New Haven-London, 1971. T.J. Johnston, J.L. Robinson, R.W. Jackson. A historv rifthe Chureh oflrelancl. Dublin, 1953. K. Milne. The Chureh oflreland: historv. Dublin, 1966. R.B. McDowell. The Chureh r>flreland, 1869-1969. London, 1978. M. Hurley. Irish anglicanism, IR69-1969: e,rsavs on the role of anglicanism in Iri,sh life pre,sented to the Chureh of Ireland, on the occasion of the centenar-## of its disestabli.shment, bv a group of methodist, presbyterian, quaker, und Roman cu- tholic seholars. Dublin, 1970. J.S. Reid. History of the pre.sbvterian chureh in Ireland. Red. W.D. Killen. 3 tomy. Belfast, 1867. J.M. Barkley. A short histr>rv ofthe Presby,terian Chureh in lreland. Belfast, 1959. J.L.M. Haire (red.). Challenge and conflict: es,says in Irish presby,terian hi.story' and dr>ctrine. Belfast, I 981. C.H. Crookshank. History, ofmethc>di.sm in Ireland. 3 tomy. Belfast, 1885-1888. R.L. Cole. Hi,str>r-yů ofmethodi.sm in Ireland... I860-I960. London, 1960. I. Grubb. Quaker.s in Ireland, l654-1900. London, 1927. L. Hyman. The Jews oflreland... Shannon, 1972. EDUKACJA N.D. Atkinson. Iri.sh educatir>n: a historv ofeducutional institutions. Dublin, 1969. D.H. Akenson. The Irish educatir>n experiment# the national svstem of education in the nineteenth centun#. London-Toronto, 1970. M. Daly. The develr>pment of the national sehool.svstem, l83l-40, w: A. Cosgrov#, D. MeCanney (red.), Studies in Irish historl-' presented to R. Dudley, Edw'urds (Dub- lin, 1979), s. 150-163. D.H. Akenson. A mirror tr> Kuthleen 's fuce: education in independent Ireland, l922- 1960. Montreal-London, I 975. J. Coolahan. Iri.sh educution: it.s hi.ston' and structure. Dublin, 1981. C. Maxwell. A hi.str>n' ofTrinitv College, Dublin, 159l-Ift92. Dublin, 1946. K.C. Bailey. A hi.ston_# of Trinit## College, Dublin, 1892-1945. Dublin, 1947. R.B. MeDowell, D.A. Webb. Trinitv College, Dublin,1592-I952: un acndemic histon'. Cambridge, I 982. J. Healy. Mu##nooth College, 179R-IR9S. Dublin, 1895. T.W. Moody. The Iri,sh univer.sit## que.stion r,fthe nineteenth centur##, w: Hi.ston', xlii, nr 148 (1958), s. 90-109. T.W. Moody, J.C. Beckett. Queen'.s, Belfu.st, 1845-l949: the hi.ston #fu crniver.sin'. 2 tomy. London, I959. R. Allen. The Pre,sbvterian College, Be(fa.st, IRS3-1953. Belfast, 1954. F. McGrath. Newman '.s univer,sinů: ideu and reuli#.. Dublin, 195 I. M. Tierney (red.). Sruggle w#ithfr>rtune: n miscellanrfór the centenun# ofthe Cntholic Universitlů oflreland, IRS4-1954. Dublin [I954). Fathers of the Society of Jesus. A page of Irish histr>n':.stor#' of Universih' College, Dublin, 18R3-1909. Dublin, 1930. Report ofthe Counc,il ofEducution: (l) thefunetion ofthe priman'.school; (2) the curriculum to be prrr.srred in the primun'.sc,hool. Dublin, Stationery 0lfce, [1954]. (Pr. 2583) Report of the Cnuncil of Educution: the curriculum of the.secondan'.school. Dublin, Stationery Office, (1962]. (Pr. 5996) The restorution ofthe Irish language. Dublin, Stationery Office, 1965. (Pr. 806I) Inve.stment in education: report ofthe.sun'ev team appointed bv the ministerJór educatir>n in Octr>ber 1962. 2 tomy. Dublin, Stationery Office,1%5. (Pr. 831 I),1966 (Pr. 8527) 384 385 Commission on Higher Education (1960-67), presentation and summary of report. Dublin, Stationery Office, 1967. (Pr. 9326) Commis.sion on Higher Education (1960-67), report. 2 tomy. Dublin, Stationery Offtce, 1967. (Pr. 9389, Pr. 9588) Higher Education Authority', first report, l968-9. Dublin, Stationery Offtce, [1969]. J#ZYK, LITERATURA I NAUCZANIE B. Ó Cuiv (red.). A view ofthe Irish language. Dublin, 1969. D. Green. The Irish languuge. Dublin, 1966. D. Hyde. A literury historv oflrelundfrom the earliest time.s to the present day,. London, 1899; wyd. nowe z pr Ledmową B. Ó Cuiva, London-New York, 1967. A. de Blacam. Gaelic literuture surve#ůed. Dublin-Cork, 1933. K.H. Jackson. The c#lde.st Irish tradition. Cambridge, 1964. M. Dillon (red.). Irish sagas. Dublin, 1959; reprint, 1968. M. Dillon. Early' Irish literature. Chicago, 1948. M. Dillon. The cvele.s ofthe kings. Oxford, 1946. E. Knott, G. Murphy. Early, Irish liter-ature. Wstęp J. Carney. London, 1966. [L. de Paor.] Great books oflreland. Dublin, 1967. J. Carney. Early Irish poetry. Cork, 1965. F. O'Connor. Kings, lords, and commons: an unthology'from the Irish. Tłum. F. O'Connor. London, I 961; reprint, 1962. F. O'Connor. The backward look: a survey' oflri.sh literuture. London, 1967. P. Mac Cana. Literature in Irish. Dublin, I980. P. Mac Cana. The learned tales of medieval Ireland. Dublin, 1981. B. Ó Cuiv (red.). Seven centuries oflrish learning, l000-I700. Dublin, 1961. R. Flower. The Iri.sh tradition. Oxford, 1947. R. McHugh, M. Harmon. Short hi.story' of Anglo-Irish literature from its origins to the present day'. Dublin, 1982. St J.D. Seymour. Anglo-Irish literature, I200-1582. Cambridge, 1929. T. MacDonagh. Literature in Ireland:.studies in Irish and Anglo-Irish literature. Dub- lin, 1916. S. Ó Tuama (red.). The Gaelic League idea. Cork-Dublin, 1971. M. Brown. The politics oflrish literaturefrom Thomas Davis to W.B. Yeats. London, 1972. P. Costello. The heart grow'n brutal: the Irish rei#olution in literature from Parrrell to the deutlx r#f Yeat.s. Dublin, 1977. B. Kiely. Modern Irishfiction: n critique. Dublin, 1950. T.J.B. Flanagan. Irish novelist.s, l800-1850. New York, 1959. R. Farren. The course oflrish verse. London, I948. W.B. Stanford. Irelnnd and the cla.s.sical trudition. Dublin-Totowa (NJ), 1976. J.J. O'Meara. Eriugena. Cork, 1963. K. Walsh. A fourteenth-centuw seholar and primate: Richard FitzRalph in Oxford, Avignon, and Armagh. Oxford, 1981. 386 K.T. Hoppen. The common,scientist in the seventeenth century' a study' ofthe Dublin Philo.sophical Society', l683-l708. London, 1970. J.G. Simms. William Molyneux of Dublin. Red. P.H. Kelly. Blackrock (Co. Dublin), 1982. TEATR W.S. Clark. The eurly' Ir-ish stage: the beginnings to 1720. Oxford, 1955. W.S. Clark. The Irish stage in the county' towns, 1720-I800. Oxford, 1965. M. Mac Liammóir. Theatre in Ireland. Dublin, 1950. R. O'Driscoll. Theutre and nationalism in tw'cntieth century Ireland. London, 1971. L. Robinson (red.). The Irish theatre: lectures delivered during the Abbey' Theatre fe- stival held in Dublin in August 1938. London, 1939. H. Hunt. The Abbev: Irelund's national theatre, l904-79. Dublin, 1979. MUZYKA I SZTUKI PIĘKNE P. Harbison, H. Potterton, J. Sheehy. Irish art and arehitecture from prehistory to the present. London, 1978. F. Henry. Eurlv Chri.stian Irish nrt. Dublin, 1954. F. Henry. Iri.sh art in the earlv Christiun period (to 800 A.D.) London, 1940; wyd. popr., 1965. F. Henry. Iri.sh art during the Viking invasions (800-1020 A.D.). Loodon, 1967. F. Henry. Iri.sh nrt in the romane.sque period (1020-II7O A.D.). London, 1970. F. Henry, G.L. Marsh-Micheli. A centurv oflrish illumination (l070-1170), w: Pro- ceeding.s of the Royul Irish Acudemyů, 62 C 5 ( 1962). [G.F. Mitehell i in.] Treasures of earlv Irish art, 1500 B.C. to l500 A.D., from the collections ofthe National Museum oflreland, Rol'al Irish Acudemy', (und) Trinitv College, Dublin. New York: Metropolitan Museum of Art, 1977. R.A. Stalley. Arehitecture in Ireland, 1150-I350. Dublin, 197I. H.G. Leask, Iri.sh churche.s uncl monastic buildings. 3 tomy. Dundalk,1955, I958, 1960. J. Hunt. Irish medievalfigure sculpture, 1200-l600. 2 tomy. Dublin, 1974. M.J. Craig. Dublin, l660-1860. London, 1952; reprint, 1980. M.J. Craig. The architectrrre oflrelundfrom the earliest times to I880. Dublin, 1982. A. Crookshank and the Knight of Glin. The painters oflreland c. I660-1920. Lflndon,1978. A. Crookshank. Iri.sh artfrom 1600 to the present duy'. Dublin, 1979. J. Sheehy. The rediscovery, oflreland'.s past: the Celtic res.'ival, 1830-l930. London, 1980. Record.s of eighteenth-centun# domestic arehitectrrre and decoration in Ireland. 5 to- mów. Dublin, Georgian Society, 1909-19I3. B. Boydell (red.). Four centuries ofmusic in Ireland. London, I979. D. O'Sullivan. Iri.sh Jólk nrusic, song, and dance. Dublin, 1952; reprint, 1961, 1969. D. O'Sullivan. Song.s ofthe Irish. Dublin, 1967; reprint, Cork, 1981. 387 D. O'Sullivan. Carolan# the life, times, and music ofan Irish harper. 2 tomy. London, 1958. NACJONALIZM T.W. Moody (red.). Nutionality, nnd the pur.suit of nationul independence. Belfast, 1978. J.G. Simms. Colonial nationalism, l698-l776. Dublin, 1976. E. Strauss. Iri.sh nationalism and British democracy,. London, 1951. R. Kee. The green jlag: a hi.story of Irish nationalism. London, 1972. A.C. Hepburn (red.). The conjlict ofnationulity in modern Ireland. London, 1980. T.W. Moody (red.). The Fenian movement. Cork, 1968; reprint, Dublin-Cork, 1978. E. Rumpf, A.C. Hepburn. Natir>nali.sm and socialism in twentieth-centurv Irelund. Liverpool, 1977. T. Garvin. The evolution of Iri.sh nationulist politics. Dublin, 1981. L.M. Cullen. The culturul bn.si.s ofmodern Irish nationulism, w: R. Mitchison (red.), The roots ofnutionalism: studies in northern Eurr>pe (Edinburgh, 1980). UNIONIZM H. Shearman. Nr>t an inch: n studv of Northern Ireland und Lord Craigavon. London, 1942. P. Buckland. Iri.sh unioni.sm I ů the Anglo-Iri.sh und the new, Ireland, 18R5-l922. Dub- lin-New York, 1972. P. Buckland. Irish unir>ni.sm 2: Ulster unionism and the origin.s r>f Northern Irelund, 7886-l922. Dublin-New York, 1973. P. Buckland (red.). Irish unioni.sm, l885-1923: a documentan, history. Belfast, 1973. P. Buckland. Iri.sh unioni.sm, IRBS-l922. London, Historical Association, 1973. P. Gibbon. The origin.s of Ul.ster unioni.sm # thejórmation ofpopular prote.stunt pr>litic.s and ideologv in nineteenth-centurv Ireland. Manchester, 1975. S. Gribbon. The social origin.s of Ulster unioni.sm, w: Irish Econr>mic and Social Hi- .storv, iv ( 1977), s. 66-72. D.C. Savage. The origins of the Ulster unionist parl.i,, l RRS-6, w: Irish Historicul Stu- die.s, xii, nr 47 (Mar. 1961), s. 185-208. J.F. Harbinson. The Ul.ster unir>ni.st partv, I882-l973: it.s develr>pment and r>rguni.su- tion. Belfast, 1973. KWESTIA ZIEMI W.F.T. Butler. Confiscution in Iri.sh hi.story. Dublin, 1917; 2 wyd., 1918. J.P.. Prendergast. The Cromwelliun.settlement r>flreland. London, 1865; wyd. popr., 1870; 3 wyd., 1922. M. MacCurtain. Rural society, in post-Cromwellian Irelund, w: A. Cosgrove, D. Mc 388 Cartney (red.j, Studies in Irish hi,story presented to R. Dudle#, Edwards (Dublin, 1979), s. 118-136. J.G. Simms. The Williumite confiscation in Ireland, /690-1703. London, 1956. D. Large. The wealth ofthe greuter Irish landowners, 1750-7815, w: Irish Historical Studie.s, xv, nr 57 (Mar. 1966), s. 21-47. J.E. Pomfret. The struggle for land in Ireland, l800-l923. Princeton, 1930. B. O'Neill. The warfor the land in Ireland. Wstęp P. O'Donnell. New York, 1933. J.S. Donnelly jr. The land und the people ofnineteenth-century, Cork; the rural economy, and the land question. London-Boston, 1975. W.E. Vaughan. Landlord nnd tenunt relations between the famine und the land w,ar, lR50-75, w: L.M. Cullen, T.C. Smout (red.), Compararive aspects ofScottish and Iri.sh ecr>nomic und social historv, 1600-1900 (Edinburgh, [ 197 I ]), s. 216-226. W.E. Vaughan. An assessment of the economic performance of the Iri.sh landlords, lH51-8l, w: F.S.L. Lyons, R.A.J. Hawkins (red.), Ireland under the union (Oxford, 1980), s. 173-199. E.D. Steele. Irish land und British politic.s' tenant right and nutionalitv, 1865-I870. Cambridge, 1974. B.L. Solow. The land que.stion in the Irish economv, 1870-1903. Cambridge (MA), I971. N D Palmer The /ri.sh Lund Leugue crisi.s. New Haven, 1940. P. Bew. Land and the nutional qtciul origins ofthe Irish land w,ar. Princeton, 1979. H.E. Socolofsky. Landlord William Scullv. Lawrence (KS), I979. T.W. Moody. Duvitt und Irish revr>lution, 1846-82. Oxford, 1981 RUCH ROBOTNICZY J. Connolly. Labour in Irelund. Wstęp R. Lynd. Dublin,1917. Wyd. nowe ze wstępem C. Shannona, Dublin, [1960]. W.P. Ryan. The Irish lubour movement, from the tw,enties to r>ur own dav. Dublin- -London, 1919. T.W. Moody. Michuel Davitt and the British labour movement, 1882-1906, w: Trans- uctions of the Ror'al Historicul Societyů, iu ( l953), s. 53-76. J.D. Clarkson. Labour and nationalism in Ireland. New York, 1925; reprint, 1970. J.W. Boyle (red.). Leuders and w,orkers. Cork, [1965]. A. Mitchell. l,abr>ur in Iri.sh politic.s, 1890-I930: the Irish labr>ur movement in an age r#f revolution. C. McCarthy. Trade unions in Ireland, l894-1960. Dublin, 1977. C. McCarthy. The decude c>f upheavul' the Iri.sh trade unions in the nineteen sixties. Dublin, 1973. C.D. Greaves. The life und time.s qfJame.s Connr>lly. London, 1961. E. Larkin. Jnme.s Connr>ll##, Iri.sh labour leader, 1876-l947. London, t965. J.A. Gaughan. Thomas Johnson, l872-l963. Dublin, 1980. 389 D. Keogh. The making ofthe Irish working class# the Dublin trade union movement and lubour leudership, 1880-l914. Belfast, 1981. IRLANDZKA EMIGRACJA I IRLANDCZYCY ZA GRANICĄ S.L. Thrupp. A survey ofthe alien population of Englund in 7440. w: Speculum, xxxii (1957), s. 262-272. J. Denvir. The Irish in Britainfrom the earliest times to thefall and death of Purnell. London, 1894. J.A. Jackson. The Irish in Britain. London, 1963. M.A.G. Ó Tuathaigh. The Irish in nineteenth-century Britain, w: Trun.sactions of the Royal Historical Society, xxxi (1981), s. 149-173. F. D'Arcy. The lrish in I9th century Britain: rejlections on their role und experience, w: Irish History Workshop, i (1981), s. 3-12. B. Kerr. Irish seasonal migration to Great Britain,1800-38, w: Iri.rh Histr>rical Studie.s, iii, nr 12 (Sept. 1943), s. 365-380. J.E. Handley. The Irish in Scotland, 1798-l845. Cork, l943. J.E. Handley. The Irish in modern Scotlnnd. Cork, 1947. D.N. Doyle, O. Dudley Edwards. America and Irelund, l776-l976. Westport (CT), 1979. D.N. Doyle. lrelnncl, Irishmen, uiulrevolutionaryAmericu, l760-7820. Dublin-Cork,1981. W.F. Adams. Ireland and Irish emigrution to the new worldfrom 1815 to thefamine. New Haven, 1932. S.H. Cousens. Emigration and demographic change in Ireland, I851-6l, w: Economic Histow Review, xiv, nr 2 (Dec. 1961), s. 275-288. A. Schrier. Ireland and the American emigration. 1870-1900. Minneapolis, 1958. T.N. Brown. Irish-Anlerican nationulism, l870-1890. Philadelphia-New York, 1966. T.W. Moody. Irish-Americun nationulism, w: lrish Historicul Studies, xv, nr 60 (Sept. I967), s. 438-445. K.A. Miller, B. Boling, D.N. Doyle. Emigrunts and e.xiles: lrish culture.s und Irish emigrntion to North America, 1790-l922, w: Irish Historical Studies, xxii, nr 86 (Sept. 1980), s. 97-125. C. Ó Grada. Some nspects of nineteenth-centur-y# Irish emigration, w: L.M. Cullen, T.C. Smout (red.), Comparutive aspects of Scotti.sh and Irish economic und sociul histo<-y, 1600-l900 (Edinburgh, [1972)), s. 65-71. D. Fitzpatrick. Irish emigration in the late nineteenth century, w: Irish Historical Stu- die.r, xxu, nr 86 (Sept. 1980), s. 126-143. C. Wittke. The Irish in Americc<. Baton Rouge (LA), 1950. G. Potter. To the golden door: the storv of the Irish in Ireland and Americu. Boston, I 960. W.V. Shannon. The American Iri.sh. New York, 1963. Cr>mmis.sion on emigration andotherpopulationproblems.1948-1954, reports. Dublin, Stationery Office, 1954. (Pr. 2541 ) INNE K.W. Nichols. The Irish geneulogies; their value and defects, w: Irish Genealogist, v (1975), s. 256-261. G. Mac Niocaill. The medieval Irish nnnal.s. Dublin Historical Association, 1975. M. Dolley. Medieval Anglo-Iri.sh coins. London, 1972. G.A. Hayes-McCoy. The Irish ut war. Cork, I964. G.A. Hayes-McCoy. Irish buttles. London, 1969. K. Simms. Warfare in the medieval Guelic lordship.s, w: Irish Sword, xii (19?6), s. 98- -108. R.E. Glasscock, T.E. McNeill. Mr>ttes in Ireland: u draft list, w: Bulletin ofthe Group for the Study of Iri.sh Hi.storicul Settlement, iii (1972), s. 27-51. T. Barry. Medieval moated sites of S.E. Ireland: Countie,s Carlow, Kilkenny#, Tipperary, and Wexford. Oxford, 1977. K. Danaher. Irish tower houses and their regional distribution, w: Beuloideas, xlv-xlvii (1977-1979), s. 158-163. H.G. Leask. Irish ca.rtle.s and ca.stellated house.s. Dundalk, 1941. H. Shearman. Anglo-Irish relations. London, 1948. J.C. Beckett. The Anglo-Irish trudition. London, 1976. P.J. O'Fanůell. Ireland'.s English que.stion: Anglo-Irish relutions, l534-1970. London,1971. P.J. O'Farrell. Englund und Irelund since l800. London, 1975. C. Cruise O'Brien. States oflreland. London, 1972. E. Malcolm. Temperance and Irish nutir>nalism, w: F.S.L. Lyons, R.A.J. Hawkins (red.), Ireland under the union (Oxford, 1980), s. 69-114. H.F. Kearney. Fr Mathew: apo.stle r>fmodernisation, w: A. Cosgrove, D. McCartney (red.), Studies in Irish hi.str>n# pre.sented to R. Dudleiů Edwnrd.s (Dublin, 1979), s. 164-175. M. MacCurtain, D. Ó Corrain (red.). Women in Irish societi#: the hi.rtr>rical dimen.sion. Dublin, 1978. L.P. Curtis. Anglo-Saxon.r und Celt.s: a stcrmation of the Iri.sh mind: religion, politics, und Guelic Iri.sh li- teruture, 1580-1750, w: Pu.st & P<-e.sent, nr 95 (May 1982), s. 91-I lfi. M. Gorham. Fr>rtv veur.s oflri.sh brondcu.sting. Dublin, 1967. G. Byme. To whom it muy cr>ncern: ten y#ears of the I.nte Lute Show. Dublin, 1972. Brocnality oflreland: habitut, heritage und history. Cambridge,1973. N. Stephens, R.E. Glasscock (red.). Irish geographical studies in honour r>f E. Estvn Evans. Belfast, 1970. E.E. Evans. Ir‚sh folkways. London, I 957. M.W. Heslinga. The Iri.sh border as a cultural div‚de. Assen, 1962; reprint, 197I. E. MeCracken. The Irish woods since Tudor time.s ů their di.stribution und explr>itution. Newton Abbot, 197 I. W.J. Smyth. The western isle of Irelund und the eu.ster-n.seaboard r>f Americu-En- gland's first frontiers, w: Irish Geographv, xi ( 1978), s. 1-22. T.W. Freeman. Prefamine Ireland: a stuclv in historical geogruphy#. Manehester, 1957. T. Jones Hughes. Socieh' and.settlement in nineteenth-centun# Ireland, w: Iri.sh Geogruphlů, v (1965), s. 79-96. R. Dudley Edwards. An atla.s r,flrish history'. London, 1973; 2 wyd., London, 1981. J.H. Andrews. Irish maps. Dublin, I978. J.H. Andrews. A puper lundscupe: the c>rdnunce sun#ey in Ireland. Oxford, l975. R.N. Hadcock. Mup ofmonustic Ireland, scule l:625,000. Dublin, Ordnance Survey, 1960; 2 wyd., 1964. Atlas of Irelund, prepared under the direction of the Irish Natir>nal Cr>mmittee,jór Geography. Dublin, Royal Irish Academy, 1979. IV. IRLANDIA PREHISTORYCZNA S.P. Ó Riordain. Antiquitie.s ofthe Irish countw#s‚de. Cork, 1942; 5 wyd. popr., R. de Valera, London, 1979. J. Raftery. Prehistoric Irelund. London, 1951. P.C. Woodman. The me.sr>lithic in Ireland. Oxford, 1978. M. Herity, G. Eogan. Ireland in prehistory,. London, 1977. P. Harbison. Guide to the nutional mr>numents oflrekznd. Dublin,1970; 2 wyd. popr.,1979. V. IRLANDIA OD I DO XII WIEKU J.F. Kenney. Source.sfor the early hi.rtorv oflreland: ecclesiustical. New York, 1929; reprint, New York, 1966, wstęp L. Bieler. E.R. Norman, J.K.S. St Joseph. The early development oflrish societv: the ev‚dence of uerial photography. Cambridge, 1969. M. Dillon (red.). Eurly Irish societv. Dublin, 1954. E. MacNeill. Celtic Ireland. Dublin-London,1921; 2 wyd., wstęp D. Ó Corrain, Dublin, 1981. C. O'Rahilly (red.). Tain bó Cuailnge, from the Bonk of Leinster. Dublin, 1967. C. O'Rahilly (red.). Tciin bó Cuuilnge, recension 1. Dublin, 1976. T.F. O'Rahilly. Eurlv Irish histr>rv and mvthologv. Dublin, 1946. K. Hughes. Earl1' Christian Irelund: introduction to the.sr>urces. London, 1972. M. i L. de Paor. Earlv Christiun Ireland. London, 1958. Libri Suncti Patricić: the Latin writings of St Putrick. Red. Newport J.D. White. Dublin, 1905. Libri epistolurum Suncti Putricii episcopi. Red. L. Bieler. 2 tomy. Dublin, 1952. The works r>f St Patrick; St Secundinus, Hvmn on St Patrick. Red. L. Bieler. West- minster (MD)-London, 1953. J.B. Bury. The life of St Putrick and hi.s place in histon#. London, 1905. E. MacNeill. Saint Patrick. London, 1934; wyd. nowe, red. J. Ryan. Dublin-London, 1964. T.F. O'Rahilly. The two Patricks. Dublin, 1942; reprint, 1957. L. Bieler. The life und legend r>fSuint Patrick: prc>blems ofmodern.seholar.ship. Dublin, 1949. J. Ryan (red.). Suint Patrick. Dublin, 1958. J. Carney. The prr>blem of Saint Putrick. Dublin, 196I. D.A. Binehy. Putrick and hi.s bir>graphers, ancient and modern, w: Studću Hibernica, 2 (1962). R.P.C. Hanson. Saint Patrick, hi.s r>rigins and c'ureer. Oxford, 1968. Muirchu 's Life rif Putrick. Tłum. N.J.D. White, w: St Putrick, hi.s writings und life (London, I 920). Adr>mnun,.s Life r>f Columbu. Red. A.O., M.O. Anderson. London, I 96 I. F. MacManus. Saint Columbun. Dublin, 1963. L. de Paor. A survev ofSceilg Mhichil, w: Jocple.s, c. 800-IIOOA.D. Dublin, 1975. A.P. Smyth. Scundinavian kings in the Briti.sh Isles, R50-880. Oxford, 1977. J. Brondsted. The vikings. Penguin Books, 1960. G. Jones. A history# r>f the vikings. Oxford, 1968. J. Graham-Campbell. The vik‚ngs. London, 1980. P.H. Sawyer. The uge r>fthe vikings. 2 wyd., London, 1971. 392 393 P.G. Foote, D.M. Wilson. The viking achievement. London, 1970. M. Dolley. Viking coins ofthe Danelaw and ofDublin. London, 1965 A.B. Scott. Malachy. Dublin, 1976. VI. IRLANDIA ŚREDNIOWIECZNA J.F. O'Doherty. St I.nurence O'Toole and the Anglo-Norman invasion, w: Irish Ec- cle.siastical Record l (1937), s. 449-747; li (1938), s. 131-146. J.F. O'Doherty. The Anglo-Norman inva.sion, 1167-71, w: Irish Historical Studies, i, nr 2 (Sept. 1938), s. 154-157. G.H. Orpen. Ireland under the Normans, 1169-1333. 4 tomy. Oxford, 1911-1920; re- print, 1968. G.H. Orpen. Ireland to 1315, w: Cambridge Medieval History, vii (1932), s. 527-547. G.H. Orpen. The effects ofNorman rule in Ireland, ll69-1333, w: Arnerican Hi,storica! Review, xix (1913-1914), s. 245-256. R. Dudley Edwards. Anglo-Norman relations with Connucht, Il69-1224, w: Iri.sh Hi- storicul Studies, i, nr 2 (Sept. 1938), s. 135-153. W.L. Warren. Henry' 11. London, 1973. (Rozdział nt. Irlandii, s. 187-206). W.L. Warren. John in Irelund, l l85, w: J. Bossy, P. Jupp (red.), Essay#.s pre.sented to Michael Roberts (Belfast, 1976), s. 11-23. W.L. Warren. King John und Irelund, w: J.F. Lydon (red.), England and Ireland in the later middle ages (Dublin, 1981 ), s. 26-42. M. Richter. Thefirst centun' ofAnglo-Irish relations, w: History', lix ( 1974), s.194-210. M.P. Sheehy. The bull I.uudabiliter# a problem in medieval diplomatique and histocv, w: Journal ofthe Galwa#ů Arehueologicul and Historical Suciety', xxix ( 1960-196 I ), s. 45-70. Giraldus Cambrensis. Expugnatio Hibernica, The conquest oflreland. Red. A.B. Scott, F.X. Martin. Dublin, 1978. Gerald of Wales. The history and topographv ciflreland. Red. J.J. O'Meara. Penguin Books, 1982. F.X. Martin. No hero in the house: Diarmuit Mac Murehada and the coming of the Normans to Ireland. Doblin, 1977. M. Dolley. Anglo-Norman Ireland, c. 1100-1318. Dublin, 1972. K.W. Nicholls. Guelic and guelicised Ireland in the middle ages. Dublin, 1972. J.F. Lydon. The lordship oflreland in the nciddle ages. Dublin, 1972. J.F. Lydon. Ireland in the later middle ages. Dublin, 1973. R. Frame. Colonial Ireland, ll69-l369. Dublin, 1981. B. Graham. The town.s of medieval Ireland, w: R.A. Butlin (red.), The development of the Irish town. (London-Totowa (NJ), 1977), s. 28-60. R. Frame. English lord.ship in Ireland, 13I8-1361. Oxford, l982. B.W. O'Dwyer. The conspiracy ofMellifont,1216-1231. Dublin Historical Association, 1970. R. Frame. The Bruces icc Ireland, 13l5-I8, w: Irish Historic#al Studies, xix, nr 73 (Mar. 1974), s. 3-37. J.F. Lydon. The Bruce invasion oflreland, w: Historical Studies, iv, red. G.A. Ha- yes-McCoy (London, 1963), s. 11I-125. R. Frame. Power and society' in the lord.ship oflreland, l272-1377, w: Past & Present, nr 76 (1977), s. 3-33. J.F. Lydon. The problem of the frontier in medieva! Ireland, w: Topic: u journal of the liberal arts (Washington, PA), nr 13 (spring 1967), s. 5-22. C.A. Empey. The Butler lordship, w: Butler Societv Journal, i (1971), s. 174-I87. B. Murphy. The statu.s ofthe native Irish aj7er 133l, w: Irish Jurist, u (1967), s.116-138. A. Gwynn. The Bluck Death in Ireland, w: Studies, xxiv (1935), s. 558-572. A. Gosgrove. Lute medieval Ireland, l370-154l. Dublin, 198I. A. Gosgrove. The execution of the earl of Desmond, 1468, w: Jocernul cif the Kerry Archueologicul and Historicul Socienů, viii (1975), s. 11-27. A. Cosgrove. Hibemiures ipsi.s Hibernicis, w: A. Cosgrove, D. McCartney (red.), Studies in Irish hi.ston' pre.sented to R. Dcedlel' Edward.s (Dublin, 1979), s. I-14. C.A. Empey, K. Simms. The ordinances r#f the White Earl and the prc#blecn of coign in the later middle uge.s, w: Proceeding.s ciftfce Royal Irish Acudemv, 75 C 8 ( 1975), s. 161-187. A.J. Otway-Ruthven. The charucter of Norman.settlement in Irelund, w: J.L. McCra- cken (red.), Hi.storical Studies, v (London, 1965), s. 75-84. A.J. Otway-Ruthven. Knight.service in Ireland, w: Journal #f the Royul Society' of Antiquarie.s oflrelund, lxxxix (1959), s. 1-I5. A.J. Otway-Ruthven. The orguni.sation r#f Anglo-Irish agriculture in the middle ages, w: Journal cifthe Roval Socieh' ofAntiquarie.s c#flreland, lxxxi (1951), s. 1-13. J.F. Lydon. Richurd 11'.s expeditinn.s to Ireland, w: Journul of the Roval Societ#' of Antiquurie.s c#flrelund, xciii (1963), s. 135-149. R.J. Mitehell. John Tiptc#ji. London, 1938. D. Bryan. The Great Ecerl c#f Kildure. Dublin, 1933. G.O. Sayles. The vindicution of the eur! of Kildure from treuson, l949, w: Irish Hi- storicul Studie.s, vii, nr 25 (Mar. 1950), s. 39-47. A. Conway. Henc-v VII's relations with Scotland and Ireland. Cambridge, 1932. S. Ellis. Henn# VII und Irelund, 1491-6, w: J.F. Lydon (red.), Ireland in the later middle age.s (Dublin, 1981), s. 237-254. VII. IRLANDIA W XVI WIEKU T.W. Moody, F.X. Manin, F.J. Byrne (red.). Eurlv cnodern Irelund, l534-169l. Oxford, 1976. (A New Hi.rtoc-y' rcf Ireland, tom iii) M. MacCurtain. Tudor and Stuart Irelund. Dublin, 1972. R. Bagwell. Irelund under the Tudors. 3 tomy. London, 1885-1890; reprint, 1963. P. Wilson. The beginning.s ofmodern Irelund. Dublin-London, 1912. 394 395 J. Hogan. Irelund in the European system. London, 1920. R. Dudley Edwards. Chureh and state in Tudor Ireland. Dublin, 1935. B. Bradshaw. The Irish constitutional revolution of the sixteenth cerrtur-v. Cambridge, I979. D.B. Quinn. Henry# VIII and Ireland, I509-34, w: Iri,sh Historical Studies, xii, nr 48 (Sept. 1961 ), s. 318-344. W.F.T. Butler. Gleaning.s from Irish hi.str>ry. London, 1925. D. Mathew. The Celtic peoples und renai.s.sance Europe. London, 1933. G.A. Hayes-MeCoy. Gaelic.socien' in Irelund in the late sixteenth century', w: Hi.str>- rieal Studies, iv, red. G.A. Hayes-MeCoy (London, 1963), s. 45-61. S. Ellis. Tudor polici# nnd the Kildare u.scendcency, in the lordship oflrelcr-ms und the origin.s ofthe Kildare rebellion, w: Trnn- .scretions ofthe Royal Hi.storical Society, xxvii (1977), s. 69-93. S. Ellis. Thomu.s Crr>mwellundlrelund, l532-40, w: Hi.str>ricul Jr>uinnl, xxiu (1980), s. 497- 519. J. Hogan. Shcrne O 'Neill come.s tr> the court uf Elizcebeth, w: S. Pender (red.), Fed.scribhinn Tr>rna: e.s.suy'.s and stccdie.s pre,sented to Prr>fe.s.sr>r Tudhg Uu Donnehadha (Cork, I 947), s. 154-170. N.P. Canny. The Elizabethun conquest oflrelund.' u puttenc e,stubli.shed, 1565-7576. Has- socks, 197fi. N.P. Canny. The up.stnrt earl: u.studv of the,social und mentul life of Richard Bovle, f‚rst earl nf Cork, 1566-1643. Cambridge, 19R2. Cccptuin Cuellur'.s adventure.s in Cr>nnaccght and Ul.ster, l588. Red. H. Allingham. London, 1 R97. R.E. Hardy. Scntibret, 1595; II The battle ofKinsale, 1601, w: Studie,s, xxxviii (1949), s. 158-l68, 307-317. J.J. Silke. Spuin und the inva.rion oflr-eland, 160l-2, w: Iri.sh Historical Studie.s, xiv, nr 56 (Sept. 1965), s. 295-312. D.B. Quinn. The Elizabethan.s und the Iri.sh. Ithaca (NY), 1966. E. Spenser. A view ofthe present.stute oflreland (1596). Red. W.L. Renwick. Oxford, 1934, wyd. nowe, 1970. VIII. IRLANDIA W XVII WIEKU T.W. Moody, F.X. Martin, F.J. Byrne (red.). A new histor-v oflrelnnd, vol. iii Earlv# modern Irelcend, I534-1691. Oxford, 1976. M. MacCurtain. Tudor and Stuart Ireland. Dublin, 1972. R. Bagwell. Ireland crer>rnic hi,stur-v oflrelnnd in the.seventeenth centurv. Dublin-Lon- don, 1919. P.J. Corish. The cuthr>lic cr>rnrnunity' in the seventeenth cend eighteenth centcciul und mental life ofRichard Bovle, jirst earl of Cr>rk, 1566-l643. Cambridge, I982. N.P. Canny. Theflight ofthe eurl.s, 1607, w: Iri.sh Hi.sloricnl Studies, xvii, nr 67 (Mar. l97 I ), s. 380-399. Sir J. Davies. A di.scoverv of the trcce cacndr>rrdern' plantation, I609-l64l: the City oflr>ndr>n und the plantation in Ul.ster. Belfast, 1939. A. Clarke. The Old Engli.sh in Ireland, 1625-42. London, 1966. A. Clarke. The Gruce.s, l625-4l. Dublin Historical Association, 1968. H.F. Kearney. Strufford in Irelund, l633-4l. Manehester, 1959. A. Clarke. The gene.si,s ofthe Ulster rising of 1641, w: P. Roebuck (red.), Plnntation tc> purtitir>n (Belfast, 1981), s. 29-45. St J.D. Seymour. The pcrical Studie.s, ii (London, 1959), s. 29-41. D. Stevenson. Ser>tti.sh ccivenunter.s nnd Iri.sh crrnfedercetes: Scr>ttish-Irish relution.s in the m‚d-.seventeenth centurlů. Belfast, I 9R 1. T.C. Barnard. Cromwellian Ireland: Eregli.sh gnvernment nrrd refr>rm irc Irelnnd, 1649- 1660. Oxford, 1975. J.P. Prendergast. The Crornw'elliun.settlement oflrelund. London, IR6S; wyd. popr., 1R70; 3 wyd., 1922. E. MacLysaght. Irish life ćn the seventeenth centurv: crfter Crc>mwell. Dublin-Cork, 1939; 2 wyd., Cork, I950; reprint, Shannon, 1969. W.E.H. Lecky. Histon' of Irelund in the eighteenth centur-v. Tom i. London, I 892. J.G. Simms. Jacr>bite Irelund, 1685-9l. London-Toronto, I969. J.C. Beckett. Prote.stunt di.s.sent in Irelarld, 16R7-1780. London, 1948. T. Davis. The pntriot I>cer-liurrcent rif l689. Red. C. Gavan Duffy. London, 1893. J.G. Simms. The Williumite cr>nfć.scution in Irelund, l690-1703. London, I958. 396 3g'7 J.G. Simms. The treaty ofLimerick. Dublin Historical Association, I961; reprint,1965. J.G. Simms. The Jacobite purliament of l6R9. Dublin Historical Association, 1966. IX. IRLANDIA W XVlll WIEKU J.A. Froude. The English in Ireland in the eighteenth century. 3 tomy. London, 1872- 1874; 2 wyd., 1881. W.E.H. Lecky. Histor-y r>flreland in the eighteenth centur-y. 5 tomów. London, 1892. W.E.H. Lecky. The leuders ofpublic <>pinion in Ireland. 2 wyd., London, 1871. E.M. Johnston. Ireland in the eighteenth century,. Dublin, 1974. T. Bartlett, D.W. Hayton (red.). Penul era and golden age: essay.s in Irish historv- l690-l800. Belfast, 1979. R.B. MeDowell. Ireland in the uge ofimperiulism und revolution, 1760-l800. Oxford, 1979. G. O'Brien. The economic history oflreland in the eighteenth centurv. Dublin, 19I8. L.M. Cullen. Problems in the interpretation and revision of eighteenth-centuw Iri.sh eco- nomic histon', w: Transactions ofthe Roy,al Historical Society, xvu (1967), s. 1-22. H.F. Kearney. The political background to English mercuntilism, 1695-I700, w: Eco- nomic History Revieiv, xi ( 1959), s. 484-496. P. Kelly. The Irish w,oollen export prohibition act of l699: Kearnev revisited, w: Irish Ecc>nomic and Sr>cial Histor-v, vii (1980), s. 22-43. L.M. Cullen. The.smuggling trade in Irelnnd in the eighteenth centurv, w: Proceedings ofthe Rovul Irish Academv, 67 C 5 (1969), s. 149-175. D. Corkery. The hidden Irelund: u study, of Gaelic Mun.ster in the eighteenth centunů. Dublin, I925; 4 wyd., I956. L.M. Cullen. The hidden Ireland; renssessment of a concept, w: Studia Hibernica, no. 9 ( 1969), s. 7-47. O.W. Ferguson. Jonathan Swijt und Ireland. Urbana (IL), 1962. J. Swift. The Drupier's letters tc> the people oflrelund again.st receiving W<>od's half pence #l724). Red. H. Davis. Oxford, 1935; reprint, 1965. G. Berkeley. The queri.rt. Dublin, 1735. Również w: The works ofGeorge Berkelel', bi.rhr>p <>fCloy'ne, red. A.A. Luce, T.E. Jessop, vi (London, 1953). M. Drake. The Iri.sh dem<>gr-uphic crisi.r of l740-41, w: Hi,storicul Studie.s, vi, red. T.W. Moody (London, 1968), s. 101-124. J.G. Simms. Cc>nnucht in the eighteenth centurv, w: Ir-i.sh Historical Studies, xi, nr 42 (Sept. 1958), s. II6-I33. J.C. Beckett. Prote.stunt di.ssent in Ireland, I687-l7R0. London, 1948. M. Wall. The penal luw,s, l69l-l760. Dublin Historical Association, 1961. M. Wall. The catholics ofthe towns und the quarterage dispute in eighteenth-century Ir-eland, w: Irish Hi.storicul Studies, vii, nr 30 (Sept. 1952), s. 91-114. M. Wall. The rise of a catholic middle clas.s in eighteenth-centur-v Ireland, w: Irish Historical Studies, xi, nr 42 (Sept. 1958), s. 91-115. M. Wall. Catholic loy,alty to king and pope in eighteenth-centurv Ireland, w: Procee- dings ofthe Ir-i.sh Catholic Hi,storical Committee, (1960), s. 17-24. T. Wall. The sign ofDr Hav's Heud. Dublin, 1958. R.B. MeDowell. Irish public opinion, 1750-l800. London, 1944. J.S. Donnelly jr. The Whitebov movement, 176l-6, w: Irish Historical Studies, xxi, no. 80 (Mar. 1978), s. 20-54. J.S. Donnellyjr. The Rightboy, movement, l785-8, w: Studia Hibernica, or 17-18 (1977- -1978), s. 120-202. A. Young. A tour in Ireland... made in the vears 1776, l777, and l778, and brorrght down to the end ofl779. London, 1780, red. A.W. Hutlon. 2 tomy, 1892; reprint, Shannon, 1970. M.R. O'Connell. Irish politic.s and social c'onflict in the age ofthe Arnerican revolution. Philadelphia, I 965. S.J. Connolly. Priests and people in prefamine Ireland, l780-1R45. Dublin, 1982. J.C. Beckett. Anglo-Irish constitrrtional relation.s in the later eighteenth centurv, w: Irish Hi.stc>rical Studies, xiv, nr 53 (Mar. 1964), s. 20-38. E.M. Johnston. Great Britain and Ireland, 1760-l800: a study' in political admini- stration. Edinburgh, 1963. A.P.W. Malcolmson. John Fo.ster: the politics of the Anglo-Irish ascendanev. Oxford, 1978. P. Rogers. The Volunteers and catholic emuncipation, I778-93. London, 1934. R.R. Madden. The United Iri.shmen, their lives and time.s. 7 tomów. London, 1842- - I 846; wyd. popr., 4 tomy, 1857-1860. R. Jacob. The rise ofthe United lrishmen, l79l-4. London, 1937. R. Dunlop. Henr-v Grattan. London, 1889. W.E.H. Lecky. Leuders ofpublic opinion in Ireland. 3 wyd. Tom i: FLood and Grattan, London, 1903. S. Gwynn. Henr-r# Grattun und his times. London, 1939. T. Wolfe Tone. Life of Theobald Wolje Tone... written by, himselfund continued by, his son. Red. W.T.W. Tone. 2 tomy. Washington, 1826. F. MacDermot. Theobald Wr>l,fe Tone: a bi<>graphical study,. London,1939; wyd. nowe, Tralee, 1968. The Drennan letters. l776-l8l9. Red. D.A. Chart. Belfast, 1931. H. Senior. Orangei.rm in Ireland und Britain, 1795-1R36. London-Toronto, 1966. E.H. Stuart Jones. An invu.rion thatfailed: the French expedition to Irelund, 1796. Oxford, 1950. C. Dickson. The Wexfórd ri.sing in I798: its cuuses crnd cour.se. Tralee, 1955. C. Dickson. Revolt in the north: Antrim und Down in 1798. Dublin-London, 1960. T. Pakenham. The vear of libertv: the.stor'v of the great Iri.sh rebellion of 1798. London, 1969. R. Hayes. The Icrst invasir>n oflreland: when Connacht rose. Dublin, 1937; 2 wyd., 1939. G.C. Bolton. The pussing c>f the Irish act of union. London, 1966. 398 399 X. IRLANDIA W LATACH 1800-1850 M.A.G. Ó Tuathaigh. Ireland before thefamine, 179R-l84R. Dublin, 1972. S.J. Connolly. Prie.sts and people in pre-famine Ireland, 1780-l845. Dublin, 1982. D.A. Chart. Irelandfrom the union to eatholic emancipation. London, 1910. R.B. McDowell. Prrblic c>pinion und governmentpolicv in Ireland, I80l-l846. London, I952. R.B. McDowell (red.). Sc>cial life in Ireland, 1800-45. Dublin, 1957. D. Bowen. The protestunt cru.sade in Ireland, 1800-70: a.study qfprote.stant-cathc>lic relutions between the act of unir>n and disestabli.shment. Dublin-Montreal, 1978. R.W. Postgate. Robert Emmet. London, 1931. L. Ó Broin. The unfortunate Mr Robert Emmet. Dublin - London, 1958. G. Broeker. Rural disorder und police reform in Ireland, 1812-36. London-Toronto, 1970. I. Dalton. Protestunt society' und pr>litic.s in Cork, l8l2-1844. Cork, 1981. J.A. Reynolds. The cutholic emancipation crisis in Ireland, lR23-29. New Haven,1954. M.A.G. Ó Tuathaigh. Thomas Drrbert Peel '.s udministration und the Rc>mun Cutholic chrrrch in Ireland, 1847-1846. Oxford, 1982. W.E.H. Lecky. Lecrder.s ofpublic c>pinir>n in Irelund. 3 wyd. Tom u: Daniel O'Connell. London. 1903. R. Dunlop. Daniel O'Connell and the revivul ofnntionul lije in Irelarrd. New York- -London, 1908. S. O'Faolain. King c>fthe beggars. London, 1938. M. Tierney (red.). Duniel O'Connell: nine centenun, es.say'.s. Dublin, 1949. A. Macintyre. The liberator: Daniel O'Cr>nnell and the Irish partv, 1830-47. London, 1965. L.J. McCaffrey. Duniel O'Connell and the repeal iůear. Lexington (KY), 1966. R. O'Higgins. Irish trade unir>n.s und politic.s, 1830-50, w: Historical Journal, iv (1961). s. 208-2I7. F.A. D'Arcy. The urtisan.s ofDublin and Daniel O'Connell, 1830-47: an unquiet liui- son, w: Irish Hi.storicul Studie.s, xvii, nr 66 (Sept. 1970), s. 221-243. J. Hill. The prote.stant re.spon.se to repeal: the cu.se of the Dublin w,r>rking clu.ss, w: F.S.L. Lyons, R.A.J. Hawkins (red.), Irelund under the rrnion (Oxford,1980), s. 35- -68. J.H. Whyte. Daniel O'Connell and the repeal parh#, w: Iri.sh Historicul Studies, xi, nr 44 (Sept. 1959), s. 297-316. D. Large. The hou.se oflords and lreland in the uge ofPeel, 7832-50, w: Irish Hi.storicul Studie.s, ix, nr 36 (Sept. 1955), s. 367-369. R. Clarke. The relatir>ns between O'Connell and the Young Irelanders, w: Irish Hi- str>ricut Studies, iii, nr 44 (Sept. 1959), s. 297-3I5. J.F. Broderick. Tlre holy, see und the Irish movementfor the repeal ofthe union w,ith England, l829-47. Rome, 1951. C. Gavan Duffy. Young Irelund: a frugment of Irish histor-v, l840-50. Wyd. popr., London, 2 tomy, 1896. C. Gavan Duffy. Four vears oflrish historv, 1845-1849: a sequel to Young Ireland. London, 1883. C. Gavan Duffy. Thomu.s Davis: the memoirs ofan Irish patriot, 1840-I846. London, 1890. T.W. Moody. Thomu.s Das.,i.s, 1814-I845. Dublin, I945. T.W. Moody. Thoma.s Davis and the Irish nation, w: Hermathena, ciii ( 1966), s. 5-31. K.B. Nowlan. Charles Gnvan Duffv. Dublin, [1964). D. Gwynn. Young Irelund nnd I848. Cork, 1949. C.E. Trevelyan. The Irish cri.si,s. London, 1848. Tran.suctions ofthe central reliefcommittee ofthe Socieh, ofFriends during thejamine in Irelund in l846 und lR47. Dublin, 1852. J. O'Rourke. The histc>n# of the great Irish famine of l847, with notices of earlier jarnines. Dublin, 1875. W.P. O'Brien. The greutfumine in Ireland and a retro.spect ofthefifty' veurs 1845-95. London, 1896. R. Dudley Edwards. T.D. Williams (red.). The greatfumine:.studies in Irish hi.story,, l845-1852. Dublin. 1956; reprint, wstęp E.R.R. Green, New York, 1976. C. Woodham-Smith. The greut hunger# Irelund 1845-9. London, 1962. S.H. Cousens. The regional vuriation in mr>rtulin, during the great Irish famine, w: Prr>ceedings rifthe Rovul Irish Acudemy,, 63 C 3 (I963), s. 127-149. XI. IRLANDIA W LATACH 1850-1921 F.S.L. Lyons. Irelund since thefamine. London, 1971; wyd. popr., 1973. J. Lee. The moderni.sation oflrish.sc>ciehů, l848-l9l8. Dublin, 1973. N. Mansergh. The Iri.sh qrlitic.s und local realitie.s in mid-nineteenth centur-## Ireland, w: A. Cosgrove, D. McCartney (red.), Studie.s in Irish histon pre.sented to R. Dud- lev Edwurd.s (Dublin, 1979), s. 190-227. S.H. Cousens. The regional variations in pr>pulation chunges in Ireland, 1861-l881, w,: Econr>mic Hi.stor-y# Review,, xvii, nr 2 (Dec. l964), s. 301-321. T.N. Brown. Irish-American nutionalism, 1870-1890. Philadelphia-New York, 1966. D. Ryan. The phoenix,#ume: a.study of Fenianism and John Devoy,. London, 1937. T.W. Moody (red.). The Feniun movement. Cork, 1968; reprint, Dublin-Cork, 1978. 400 401 John O'Leary. Recollections ofFenian.s and Feniani.rn>. 2 tomy. London,1896; reprint, Shannon, 1969. J. Devoy. Recrillection.s ofun Irish rebel... New York, 1929; reprint, Shannon, 1969. W. O'B#en, D. Ryan (red.). Devoy's post bug, 187l-1928. 2 tomy. Dublin, 1948, 1953. M. Ryan. Fenian memories. Dublin, 1945. L. Ó Broin. F,enian fever: an Anglo-Irish dilemma. London, I971. L. Ó Broin. Revoketionur#' ccnderground: the story ofthe Irish Republican Brotherhood, l858-1924. Dublin, 1976. M. Bourke. John O'Lenrv: a.study in Irish separati.sm. Tralee, 1967. D. Ryan. The Feninn chief: u biographv of Jame,s Stephens. [Red. P. Lynch, O. Dudley Edwards]. Dublin-Sydney, 1967. R.V. Comerford. Chur-le.s J. Kickham: a study' in Irish nationalism and literature. Port- marnock, 1979. R.V. Comerford. Anglo-Fr-eneh tension und the origins of Fenianism, w: F.S.L. Lyons, R.A.J. Hawkins (red.), Ireland under the cenion (Oxford, 1980), s. 149-172. R.V. Comerford. Patriotism as pastime: the appeal of Fenianism in the mid-IX6Os, w: Iri.sh Historic'ul Studies, xxu, nr 87 (Mar. 1981), s. 239-250. M. Tierney. Croke of Cceshel: the lije ofArchbishop Thomas William Croke, l823-l902. Dublin, 1976. E.R. Norman. The cutholic c'hu>-ch and Ireland in the age of rebellion, 1859-73. Lon- don, 1965. Lord Eversley. Gludstone and Ireland: the Irish policy ofpurliament,1850-94. London, I912. J.L. Hammond. Gludstone und the Irish nation. London, 1938; nowe wyd., wstęp M.R.D. Foot, 1964. E.D. Steele. Glnd.rtr>ne cind Ireland, w: Ir-ish Hi.storicul Stccdies, xvu, nr 65 (Mar.1970), s. 58-88. J.R. Vincent. Glud.stone ared Irelund, w: Proceedings r#fthe British Academy', Ixii (1977), s. 193-238. M. MacDonagh. The home rule movencent. Dublin, 1920. T.P. O'Connor. The Parnell move>nent. London, 1886; nowe wyd., 1887. T. de V. White. The road ofexcess. Dublin, [1946]. D.A. Thomley. I.suac Butt und home rule. London, 1964. R.B. O'Brien. The life of Charles Stew'urt Purnell, 1846-I891. 2 tomy. London, 1898. H. Harrison. Purnell vindicuted: the lifting ofthe veil. Londorl, 1931. M.M. O'Hara. Chief und tribcene: Parnell und Duvitt. Dublin-London, 1919. L. Ó Broin. Parnell: beathuisnei.s. Duhlin, I937. C. Cruise O'Brien. Pnrnell und his pctrn', 1880-90. Oxford, 1957; wyd. popr., I964. F.S.L. Lyons. Churles Stewart Parnell. London, 1977. F.S.L. Lyons. The fall of Parnell, I890-91. London, 1960. F. Sheehy Skeffington. Michael Davitt: revolutionary, agitator and labour leader. Lon- don, 1908; reprint, wstęp F.S.L. Lyons, 1967. T.W. Moody. Davitt c>nd lrish revolution, 1846-82. Oxford, 19R1. M. Davitt. The./all oj#,fecedulisrn in Ireland, or the stonů ofthe Lund Leagcce revolcetirrn. London-New York, 1904. N.D. Palmer. The Irish Lund Leugcce crisi.s. New Haven, 1940. T.W. Moody. Michccel Duvitt c>nd the British labour moven>ent, 1882-I906, w': Trun.s- uction.s r>f the Rovcel Hi.storicul Societv, 5 wyd., iii (1953), s. 53-76. F.S.L. Lyons. John Dillon: n biographv. London, 1968. J.V. O'Brien. Willic>nc O'Brie>> rcnd the cocrrse oflri.rh politic.s, lHRl 19l8. Berkeley (CA.), 1976. L.P. Curtis. Coerc'iorc and co>cciliution in I>-elrand, IXBO-9?. Princeton-London, 1963. K.R.M. Short. The d_#'nancite w'ccr: Iri.rh-Americun bo>nbe>-,s ic> Victorian Brituin. Dublin, 1971. C.J. Woods. Irelund n>>d Anglo-pupul r-elntion.s. 1880-X5, w: Ir'islr Historical Stecdie.s, xviii, nr 69 (Mar. 1972), s. 29-60. R. Hawkins. Glc>d.stone, For-.ster, und the releu.se ufPrernell, 18X2-X, w: Iri.sl> Hi.storir#ccl Stndie.s, xvi, nr 64 (.Sept. 1969), s. 4I7-445. T. Corfe. Tlce Phoeni.r Pcerk ncurders: conjlict. co>npr-ońci.se, c>nd truged.#' in Irelund, IX79 l882. London. 19fi8. W.F. Mandle. The I.R.B. and the begin>>ing.s of the Gc>elic' Athletir' A.rsociation, w: Iri.slc Hi.storiccel Studie.r, xx, nr 80 (Sept. 1977), s. 4I8-43R. A.B. Cooke, J.R. Vincent. The gover>ring pcc.s.sion: cabinet goier->lrnent and pc>rh' pr>- litic.s i>c Britcrin, lXXS-X6. Brighton, 1974. A. O'Day. The Engli.sh fuce of Iri.sh nutionuli.srn: Pnr-rtellite irevolvement in Br-iti.sh pnlitic.s, IXXll-X6. Dublin, 1977. F.S.L. Lyons. The Iri.sh pc>rliumenturt' par#, l890-l401. London, I951. C. Cruise O,Brien (red.). The.shcepi>cg ofncodern Irelund (l841-19l6j. London, I960. C.B. Shannon. The Ul.ster IiMercel crnionist.s cered loccrl grrver-nr>ce>ct refc>r>rc, lX85 98, w: Irisl> Hi.stor-ic,cel Stccdie.s, xvui, nr 7I CMar. 1973), s. 407-423. C.J. Woods. Thc gene>-cil election of lX42: the cutholic clerg#ů und the defeut of tlce Pc>r-rcellite.s, w: F.S.L. Lyons, R.A.J. Hawkins (red.), Irelund cc>cder the uniorc (Ox- ford, 19R0). s. 149-172. D.W. Miller. Chrrrc#h, :rtute, und natirrn in Irelund, l848-1921. Dublin, 1973. A.J. Ward. Irelund and Anglo-Ancericun r-elution.s, IX99-I421. London, I969. R.M. Henry. The evoketion uf Sinn Fein. Dublin, 1920. J.J. Horgan. Purnell to Peurs-e. Dublin, I948. D. Gwynn. The Life rrf Juhn Redmond. London, I 932. P. Colum. Arthur Grijlith. Dublin, I959. .S. Ó Laing. Art Ó Grioja. Duhlin, 1953. R.P. Davis. Ar-thecr Grtfjitlr und >>on violent Sinn Fein. Dublin, 1974. R.P. Davis. Arthur Grijjith. Dublin Historical Association, 19?6. W. Alison Phillips. The rei'olution in Irelund, l906-l923. 2 wyd., 1926. L. Ó Broin. The c,lcief.secretcen': Acegcc.stine Bir-rell irc Ir-elured. London, 1969. W.B. Stanford, R.B. MeDowell. Muhujf#': r> biogrupht# c#fan Anglo-I>-i.shman. London, I971. B. Inglis. Roger- Cc>.reme>ct. London, 1973. 402 40i P.H. Pearse. Political writing.s and speeches. Dublin, 1922; reprint, 1958. P.H. Pearse. Pluys, ,stories, poems. Dublin, 1917; reprint, 1952. R. Dudley Edwards. Patrick Pearse: the triumph offailure. London, 1977. J. Connolly. Socialism und nationulism. Wstęp D. Ryan. Dublin, 1948. J. Connolly. The workers'republic. Wstęp W. MeMullen. Dublin, 1951. J. Connolly. Labour and Easter week. Wstęp W. O'Brien. Dublin, 1949. C.D. Greaves. The life and times ofJames Connollv. London, 1961. P. Mac an Bheatha. Tart na Córa - Seamus Ó Congaile, a shaol ugus u shaothnr. Dublin, [ 1963). E. Larkin. James Larkin, Irish labour leader, l876-l947. London, 1965. A.P. Ryan. Mutinv at the Curragh. London, 1956. J. Fergusson. The Curragh incident. London, 1963. F.X. Martin (red.). The Irish Volunteer.s,19l3-l5: recollection.s and document.s. Dublin, 1963. F.X. Martin (red.). The Howth gun-running and the Kilcoole gun-running, l914: re- collections and documents. Dublin, 1964. D. Lyneh. The I.R.B. and the l9l6 rising. Red. F. O'Donoghue, Cork, 1957. D. Ryan. The ri.sing: the cocnplete story ofEaster week. Dublin, 1949; 3 wyd., 1957. O. Dudley Edwards, F. Pyle (red.). I9l6: the Easter rising. London, 1968. K.B. Nowlan (red.). The making r#f 19l6: studies in the histor#ů of the rising. Dublin, 1969. J. Bowyer Bell. The secret armv: a hi.stor#' ofthe I.R.A., l9l6-I979. London,1970; 3 wyd., Dublin, 1979. T.P. Coogan. The I.R.A. London, 1970; 2 wyd., Glasgow, 19R0. L. Ó Broin. Dublin Ca.stle and the l9l6 ri.ring: the storv of Sir Matthew Nathan. Dublin, 1966. F.X. Martin (red.). Leuder,s und men ofthe Eu.ster rising: Dublin l9l6. London-lthaca, 1967. F.X. Martin. I916 - Myth,factandmy'sterv, w: Studia Hibernica,1967 [1968], s. 7-126. T.D. Williams (red.). The Irish struggle, 1916-7926. London, 1966. E. Holt. Prote.st in arm.s: the Irish troubles. l916-23. London, 1960. F.X. Martin (red.). Eoin MucNeill on the I916 rising, w: lrish Historical Studie.s, xii, nr 47 (Mar. 1961), s. 226-271. F.X. Martin, F.J. Byrne (red.). The seholar revolutionan#: Eoin MacNeill, l867-l945, und the making ofthe new Ireland. Shannon, 1973. M. Tierney. Eoin MacNeill: seholar and man ofuction, l867-1945. Red. F.X. Martin. Oxford, 1980. M. Forester. Michael Collin.s - the lost leader. London, I971. F.X. Martin (red.). l916 and University College, Dublin. Dublin, 1966. F. O'Donoghue. No other law: the story ofLiam Lvneh and the Iri.sh Republican Arm1', l9l6-l923. Dublin, 1954. T. Ó Neill, P. Ó Fiannachta. De Vulera. 2 tomy. Dublin, 196R. F. Pakenham, T.P. O'Neill. Eamonn de Valera. London, 1970. C.D. Greaves. Liam Mellow.s und the Irish revolution. I,ondon, 1971. A. Boyle. The riddle of Er.rkine Childers. London, 1977. T. Jones. Whitehull diary: iii, Ireland. 19I8-25. Red. K. Middlemas. London, 1971. C. Townshend. The British carnpaign in Ireland, 1919-l92l. London, 1969. D.G. Boyce. Englishmen and Irish troubles: British public opinion and the making oflrish policv, l918-22. London, 1972. F. Pakenham. Peace bv ordeal. London, 1955; nowe wyd., 1962. D. Fitzpatrick. Politics and Iri.sh life, l913-21: provincial experience of war and re- volution. Dublin, 1977. XII. IRLANDIA W LATACH 1921-1982 J.A. Murphy. Irelund in the twentieth century. Dublin, 1975. T.P. Coogan. Ireland since the rising. London, 1966. D. Gwynn. The Irish Free State, 1422-7. London, 1928. J.M. Curran. The birth of the Irish Free State, l92l-1923. Alabama, 1980. T. Brown. Ireland# a.social und cultural historv, l922-79. Fontana Paperbacks, 1981. G. O'Brien. The our greenfields. Dublin, 1936. P. O'Donnell. There will be another day. Dublin, 1963. T.D. Williams (red.). The Irish struggle, l9l6-26. London, 1966. F. MacManus (red.). The venrs ofthe great te,st, l926-39. Cork, 1967. K.B. Nowlan, T.D. Williams (red.). Ireland in the war vears and after, 1939-51. Dublin, 1969. J.T. Carroll. Ireland in the wnr y'ears. Newton Abbot, I975. J.J. Lee (red.). Ireland, l445-70. Dublin, 1979. Saor.stcit Eireunn, Iri.rh Free State, Of#cial handbc#ok. Dublin, I932. T. de V. White. Kevin O'Higgins. London, I948. M.C. Bromage. De Vulera und the mareh ofa nation. London, 1956. T. Ó Neill, P. Ó Fiannachta. De Valera. 2 tomy. Dublin, I968. Lord Longford, T.P. O'Neill. Eumon de Valeru. Dublin-London, 1970. J. Bowman. De Vnleru und the Ulster question, 7917-l973. Oxford, 1982. D.W. Harkness. The restless dominion' the Irish Free State and the British Common- wealth ofNations, l92l-31. London-Dublin, 1969. G.J. Hand (red.). Report ofthe Irish bocfAutrim. Belfast, I873; reprint, 1976. G. Hill. An hi.storicc- cial History od 1974. Royal Historical Society. Annual bibliography ofBritish and Irish histor-y: publiccrtions of 1975 [etc.] Red. G.R. Elton. Hassocks, 1976-. T.W. Moody (red.). Irish historiography, 1936-70. Dublin, 1971. J.J. Lee (red.). Irish hi,storiography, l970-79. Cork, 1980. Irish Manuseripts Commission, catalogue ofpublications issued und in preparation, l928-l966. Dublin, Stationery Office, 1966. A guide to the reports on collections of manuseripts... issued by the royal commis- sioners for hi.storical manuseripts. Cz. I - Topographical (indexJ. London, Sta- tionery Office, 1914. Guide to the repons ofthe royal commission on historicul manuseripts, I870-191I. Cz. II-Index ofpersons. 2 tomy. London, Stationery Office, 1935, 1938. R.J. Hayes (red.). Sources for the historv of Iri.sh civili,ration: articles in Irish perio- diculs. 9 tomów. Boston (MA), 1970. R.J. Hayes (red.). Munuseript.sourcesfor the histor-v oflrish civilisation. 1 I tomów. Boston (MA), 1966; Srrpplement. 3 tomy, 1979. A.R. Eager. A guide to Ir-i.sh Mibliographical mnteriul: a bibliogrnphy of Irish biblio- graphie.s ancf.rource.s ofinjónnution. London, 1964; 2 wyd., 1980. PERIODYKI Iri.sh Hi.str>ricul Strrdie.s (Dublin, 1938-; biannual). Historicul Stredies: pupers reud before the Iri.sh Conference uf Historians (London, 195R-). Irish Econornic und Sr>einl Hi.str>n, (1974; anńual). Proceedirrg.s of the Roiůul Iri.sh Academ#', sekeja C (Dublin, 1836-). Journal of the Rovul Sncien# r>f Antiquuries of Ireland (Dublin, I 892-). Studiu Hibernicu (Dublin, I961-; annual). Proceeding.s of the Iri.sh Cutlrr>lic Hi.storical Committee (Dublin, 1955-: annual). The Iri.sh Sword (Dublin, 1949-; biannual). Ul.ster Jorernul of# Arrhcreolog## (Belfast, 1853-I862; 1895-191 I; 1938-; annual). Dublin Histor-icnl Recurd (Dublin, 1938-). Jr>rcrnul of the Cr>rk Hi.str>rical und Arehcreologicul Sr>ciety (Cork, I 892-). Journul r>f the Gulwu#ů Hi.storiczrl und Ar-chaeologicul Societv (Galu,ay, 1900-). Jr>urnul of the Counnů Louth Archaeological Sr>cieh, (Dundalk, I904-). Studie.s (Dublin, 1912-; quarterly). Iri.sh Ecele.siusticcrl Recx#rcl (Dublin, 1864-1968; monthly). Ul.ster Geneulogicul & Hi.rtnrii-u! Guild New.sletter (Belfast, 1978-). SERIE Studies in Irish History. Red. T.W. Moody i in. Pierwsza seria, tomy i-vii, London, 1944-1956: druga seria, tomy i-x, 1960-1975. New History of Ireland Ancilliary, Publications. Red. T.W. Moody, F.X. Martin, F.J. Byrne. Dublin, 1971-. Dublin Historical Association. Irish history series. Dundalk, 1961-. Dublin Historical Association. Medieval Irish history series. Dundalk, 1964-. Irish Life and Culture: a series ofpamphlets issued by the Cultural Relations Committee of Ireland. Dublin, 1950-. The Thomas Davis Lectures. Program półgodzinnych rozmów, glownie na temat ir- landzkiej historii. kultury i życia społecznego, nadawanych corocznie przez Radio Telefis Eirean od 1953. Wiele z nich opublikowano w formie książkowej; kom- pletna ich lista z lat I 953-1967 znajduje się w: F.X. Martin, Irish Historicul Studies, xv, no. 59 (Mar. 1967). Większość opublikowanych rozmów została zawarta w dzia- łach II-XII. 410 411 Spis treści Wstęp do wydania z I4fi7 roku. . g Wstęp do wydania poprawionego. Spis ilustracji. . . . 1. Spojrzenie geografa na historię Irlandii - J.H. Andrews. . )y 2. Irlandia prehistoryczna - G.F. Mitchell. . . . . 33 3. Społeczeństwo wczesnej Irlandii (I-IX wiek) - F.J. Byrne. . . . . . 46 4. Początki chrześcijaństwa (V i VI wiek) - Tomas Ó Fiaich. . . . 65 5. Złoty wiek wczesnochrześcijańskiej Irlandii (VII i VIII wiek) - Kathleen Hughes. . . fi. Wiek wojen z wikingami (IX i X wiek) - Liam de Paor. . . . . . . 43 7. Irlandia w XI i XII wieku (około I000-1164) - Brian Ó Cuiv . . lOR R. Przybycie i osiedlanie się Normanów ( I 1 fi9-13l)0) - F.X. Martin. . . . . I 24 9. Średniowieczna kolonia angielska (XIII i XIV wiek) - J.F. Lydon. . . . I45 10. Odrodzenie gaelickie i supremacja Geraldów (około 1400-1534) - Art Cosgrove. . . . . . . 158 11. Najazd Tudorów ( I 534-1603) - G.A. Hayes-McCoy. . 174 12. Kolonizacja Ulsteru i rebelia 1 fi4 I roku ( I 603-1 bfi0) - Aidan Clarke. . . I 8R 13. Restauracja i wojna jakobitów ( I fifi0-1691 ) - J.G. Simms. . . . . . 202 14. Wiek praw karnych ( 1 fi4 I -1778) - Maureen Wall. . . . . . 2 I 5 I 5. Naród protestancki ( 1775- I 8l10) - R.B. McDowell. . . . . 229 Ifi. Wiek Daniela O'Connella (IROO-1R47) - J.H. Whyte. . . . 245 17. Wielki głód ( 1845- I R50) - E.R.R. Green. . . . . . 259 1 R. Fenianizm, autonomia i wojna o ziemię ( 1850-1 R90) - Theo W. Moody 271 19. Od Parnella do Pearse'a ( 1 R91-192 I ) - Donal McCartney. . . . . 291 Insights into Irish History. Red. L.M. Cullen. Dublin, 197I-. The O'Donnell Lectures. Wykłady na temat historii Irlandii wygłaszane w National University of Ireland. Dublin: National University of Ireland, 1957-. Public Record Office of Northern Ireland. Education Facsimiles. Belfast: H.M. Sta- tionery Office, I 969-. National Library of Ireland. Facsimile Documents. Dublin: Coordinating Committee for Educational Services based on the institutions of science and art, 1976-. TEKSTY OKOLICZNOŚCIOWE J. Ryan (red.). Fei/-sgribhinn Eóin Mhic Neill; Essays und studies pre,sented to Eoin Mac Neill. Dublin, 1940. H.A. Cronne, T.W. Moody, D.B. Quinn (red.). Essavs in British and Iri.sh histoc-v in honour ofJames Eudie Todd. London, 1949. J.A. Watt, J.B. Morrall, F.X. Martin (red.). Medieval.stccdie.s presented to Aubrey Gw't,nn, S.J. Dublin, 19fi1. J. Bossy, P. Jupp (red.). E.s.says pre.senled to Michael Roberts, sometime prr#fessor of modern hi.storv in the Queen '.s Univer.rih# ' of Belfast. Belfast, 1976. K.R. Andrews, N.P. Canny, P.E.H. Haire (red.). The westwurd enterprise# Engli.sh ac- tivitie.s in Ire/and, the Atlantic, and America, l480-I650. Liverpool, 1978. A. Cosgrove, D. McCartney (red.). Studie.s in Irish hi.stoc#' pre.sented to R. Dudley, Edwards. Dublin, 1979. T. Bartlett, D.W. Hayton (red.). Penu/ era und golden age, 1690-1800. Belfast, 1979. F.S.L. Lyons, R.A.J. Hawkins (red.). Ireland under the union: vurieties of ten.sion: es.sui#.s in honour of T.W. Mood.y'. Oxford, I980. J.F. Lydon (red.). Eng/and and Ireland in the /ater middle ages: e.s.scct#s in honour of Jocelvn Otw,uv-Rut/cverc. Dublin, 198 I. P. Roebuck (red.). P/antation to partition: es.ruv.s in Ulster /ristonů ict honocrr of J.L. MrCracken. Belfast, 1981. J.M. Goldstrom, L.A. Clarkson (red.). Iri.sh populution, economv, nnd society': essay#s in honour of t/ce /ate K. H. Connell. Oxford, 1981. Chronologia dziejów Irlandu Pragniemy wyrazić wdzięczność wydawnictwu Oxford University Press za łaskawe zezwolenie na przedrukowanie A chronologi, of Irish histoc-v to 1976, zamieszczonej w tomie VIII A nesv historv oflreland (Oxford 1982). Łącznik między datami (np. 742 - 748) oznacza okres lub proces historyczny; kre- ską pochyłą (np. 1161/1162) oznaczono altematywne daty danego wydarzenia lub wy- darreń; daty rozdzielcne wielokropkiem (np. 1145... 1151) wskazują okres, w ciągu którego nastąpiło da# wydarzenie nie dające się datować w sposób bardziej precy- zyjny. Pomiędzy rokiem 1582 i 1752 daty dotyczące dni i miesięcy podano według starego stylu, daty określające rok według stylu nowego. Zastosowano następujące skróty: DUP - Demokratyczna Partia Unionistyczna EWG - Europejska Wspólnota Gospodarcza IRA - Irlandzka Armia Republikańska NICRA - Północnoirlandzkie Stowarzyszenie Praw Obywatelskich NILP - Partia Pracy Irlandii Północnej NPDP - Narodowa Partia Postępowo-Demokratyczna OECD - Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju ONZ - Organizacja Narodów Zjednoczonych SDLP - Socjaldemokratyczna Partia Pracy UUUC - Rady Zjednoczonych Unionistów Ulsterskich 413 2000000p.n.e Plejstocen: epoka lodowcowa. 30000p.n.e Topografia Irlandii zbliżona do stanu obecnego; zmienny po- ziom morza. 3000p.n.e Ustabilizowany poziom morza; pierwsze grobowce megalitycz- ne. 2500p.n.e Grobowiec korytarzowy w Newgrange w hrabstwie Meath (da- towanie metodą węgla radioaktywnego); uprawa pszenicy w Newgrange. 1800p.n.e Uzyskanie brązu ze stopu cyny (prawdopodobnie pochodzącej z Kornwalii) i miedzi; obróbka złota. 1200p.n.e 5chyłek epoki brązu: liczne ozdoby ze złota; wiele nowych ro- dzajów wyrobów,w tym broni i biżuterii,wykonanych na pod- stawie wzorów z północnej Europy. 680p.n.e Najstarsza osada mieszkalna zbudowana na planie koła w Emain Machae (fort Navan,okolice Armagh); datowanie za pomocą metody węgla radioaktywnego. 500p.n.e Rozpowszechnienie w Irlandii hutnictwa żelaza; wciąż dostrze- galne ślady gospodarki epoki brązu. 200p.n.e Wyroby z brązu i żelaza; rzeźby w kamieniu i drewnie; kamień z Turoe. 1-500n.e Osady zlokalizowane na sztucznych wyspach najeziorach,for- ty górskie,forty na planie koła; najwcześniejsze przykłady sty- lu La Tene w sztuce irlandzkiej. ok.130-180 Geogra%ia Ptolemeusza; zawiera m.in.szczegółową mapę Ir- landii z nazwami rzek,miast i plemion. 297- ok.450 Najazdy Irlandczyków na rzymską Brytanię. 431 Papież Celestyn I namaszcza Palladiusza na pierwszego bisku- pa Irlandczyków; początek Roeznikciw u/.sterskich. 432 Tradycyjnie przyjmowana data rozpoczęcia pracy misyjnej św.Patryka. ok.445- 453 Przypuszczalny okres działalności Nialla Noigiallacha,założy- ciela dynastii Ui Neill. przed ok.490 Święty Enda zakłada pierwszy irlandzki klasztor na wyspie Aran. 493 Tradycyjnie przyjmowana data śmierci św.Patryka (środa,I 7marca). ok.500- 700 Okres archaiczny języka staroirlandzkiego. 520- ok.620 Rozkwit wczesnego monastycyzmu irlandzkiego. 524/526 Śmierć św.Brygidy z Kildare (1lutego). 546 Święty Colum Cille (Kolumban Starszy) zakłada Derry. 547/548 Święty Ciaran zakłada Clonmacnoise. ok.550 Początki monastycznego piśmiennictwa irlandzko-łacińskiego: hymny i psalmy pokutne. ok.550-ok.600 Najstarsze spisane irlandzkie teksty prawnicze. 563 Święty Colum Cille zakłada kla5ztor Iona (13,maja,Zielone Świątki). 575 Układ z Druim Cett (hrabstwo Londonderry). ok.580- ok.680 Rozkwit literatury łacińskiej w Irlandu: dzieła z zakresu gra- matyki łacińskiej i egzegetyki biblijnej. ok.590 Święty Kolumban Młodszy rozpoczyna pracę misyjną na kon- tynencie: zakłada Annegray,Luxeuil i Fontaines. przed 597 Cathach - najstarszy rękopis irlandzki zawierający fragmen- ty Księgi Psalmów; jego skopiowanie tradycja prcypisuje św. Colum Cille; obecnie przechowywany w Royal Irish Academy w Dublinie. 615 Śmierć św.Kolumbana w Bobbio (niedziela,23listopada). 622 Śmierć św.Cóemgena (Kevina) z Glendalough (3czerwca). 635- 651 Podróż misyjna św.Aidana z Iona do Northumbrii; założenie Lindisfarne. 649- 650 Śmierć św. Fursu we Francji (16 stycznia); jego pogrzeb w Peronne (Peronna Scottorum w Pikardii). ok.650- 750 Rozwój irlandzkiego kowalstwa artystycznego; rzeźby z ka= mienia; kamienne krzyże z Ossory; klasyczny okres prawodaw- stwa staroirlandzkiego. 664 Synod w Whitby; pr Lyjęcie łacińskiej metody obliczania daty świąt wielkanocnych; Colman,biskup Lindisfarne,i jego zwo- lennicy wracają do Irlandu; założenie Inishbofin (668). ok.668- 730 Stopniowe przechodzenie w Irlandii od organizacji plemiennej do ustroju dynastycznego. 670- ok.690 Potwierdzenie zwierzchnictwa Armagh nad Kościołem w Ir- landii; Muirchu i Tirechan piszą hagiograficzne dzieło o św. Patryku. 680...691 Powstanie antyfonarza bangorskiego. 689 Męczeństwo św.Kiliana w Wurzburgu (8lipca). ok.692...697 Vita Columbae (Żywot św.Kolumbana) Adomnana. 698- 700 Trzy lata głodu i zarazy; pogłoski o przypadkach kanibalizmu. ok.700- 750 Relikwiarz z Moylough; brosza z Tary; kielich z Ardagh. ok.700- ok.900 Okres klasyczny języka staroirlandzkiego. 710...725 Kompilacja irlandzkiego prawa kanonicznego (Collectio Hi- bernensis) autorstwa Cu Chuimne z lona oraz Rubina mac Con- nada z Dairinis (wyspa Molana,w pobliżu Youghal). 716 lona przyjmuje łacińską metodę obliczania daty Wielkanocy. 720 Othmar zakłada klasztor w St Gallen w Szwajcaru. ok.740 Powstanie Senchas Mar,kodeksu praw irlandzkich. Zakończenie kroniki klasztoru Iona; kontynuacja prac kroni- karskich w innych regionach Irlandii; najstarsze dzieło gene- alogiczne obejmujące rody całej Irlandii. 414 415 742- 748 Konflikt między św.Bonifacym i św.Wergiliuszem oraz in- nymi misjonarzami irlandzkimi w Niemczech. ok.750- 775 Prace w Bangor nad "irlandzką kroniką świata". ok.750- 800 Powstanie iluminowanych rękopisów: ewangeliarza z St Gall oraz Księgi z Kells. ok.770- ok.840 Cele De (Culdee) rozpoczyna reformę Kościoła irlandzkiego. 795 Pierwszy najazd wikingów na Irlandię. ok.800 Powstanie Felire Óengusso,żywotów męczenników spisanych w języku staroirlandzkim przez Óengobanna,zwanego Culdee; mszał ze Stowe. 802 Najazd wikingów na wyspę Iona. 806 Ponowny najazd wikingów na Iona; przeniesienie najważniej- szych relikwii do Kells. 807- 813 Wikingowie najeżdżają zachodnie wybrzeże Irlandii. 823 Najazd wikingów na Bangor; wymordowanie biskupów i na- uczycieli. 824 Ponowny najazd wikingów na Bangor; najazd na Skellig. 825 Geografia Dicuila,De mensura orbis terrurum (napisana na dworze frankijskim); Dungal naucza w Pawii. 837- 876 0becność wikingów w Irlandii; zakładanie prowizorycznych osad. 841 Stała osada wikingów (longphort) w Annagassen (hrabstwo Louth) i w Dublinie (zalążek przyszłego królestwa Dublina). 845 Śmierć wodza wikingów Turgeisa,utopionego pr Lez Maela Se- chnailla mac Maele Ruanaida,króla Mide. Jan Szkot Eriugena wstępuje do szkoły królewskiej w Laon. 848- 858 Seduliusz Szkot w Lige. 853 Olaf (Amlaib),"syn króla Laithlindu",zostaje władcą skandy- nawskiego królestwa Dublina. 861- 862 Aed Findliath,król Ailech,zawiera sojusz ze skandynawskim Dublinem przeciwko arcykrólowi Irlandii. 876- 916 Pokój czterdziestoletni: względne ustanie najazdów wikingów na Irlandię. 900- ok.911 Irlandzko-skandynawskie zagony w Cumberland, Lancashire i Cheshire. 900- ok.1050 Wczesny okres języka średnioirlandzkiego. Upadek szkolnictwa łacińskiego; kształtowanie się irlandzkich tradycji narodowych; poezja dindshenchus. Sekularyzacja szkół przyklasztornych. 908 Flann Sinna,król Tary,odnosi zwycięstwo nad Cormakiem mac Cuilennainem,królem-biskupem Cashel,w bitwie pod Be- lach Mughna (hrabstwo Carlow). ok.909...916 Krzyż Flanna (krzyż Pisma Świętegoj w Clonmacnoise. 914 Wielka flota wikingów zakłada swoją bazę w Waterford. 916- 919 Panowanie arcvkróla Nialla Glanduba. 916- 937 Nowa fala najazdów wikingów na Irlandię. 920- 952 Królowie Dublina biją własną monetę w Yorku. 921- 926/927 Sitrik,wnuk Ivara,króla Dublina,panuje w Yorku. Godfrid,wnuk Ivara,panuje w Dublinie. 922 Założenie skandynawskiego miasta Limerick. przed 924 Krzyż Muiredacha z Monasterboice. 964 Powstanie Dal Cais: Mathgamain mac Cennetig podbija kró- lestwo Cashel. ok.970- 980 Święty Catroe z Armagh zakłada klasztor w Metzu. 975 Śmierć Cinaeda ua hArtacaina,"księcia poetów irlandzkich". Przekazanie irlandzkim mnichom klasztoru St Martin w Kolonii. 978 Brian Bóruma mac Cennetig odnosi zwycięstwo nad Maelem Muadem mac Brainem i zostaje królem Munsteru. 980 Mael Sechnaill II mac Domnaill,król Mide,pokonuje Olafa Cuarana,króla Dublina,i wikingów z Hebiydów w bitwie pod Tarą,po śmierci Domnalla Ua Neilla obejmuje tron arcykróla w Armagh. 981,489 Mael Sechnaill II zdobywa Dublin. 995 Mael Sechnaill II po raz trzeci szturmuje Dublin; zdobywa pier- ścień Thora i miecz Karola. 999 Brian Bóruma odnosi zwycięstwo nad Maelem Mórdą,królem Leinsteru,i Sitrikiem Jedwabistobrodym w bitwie pod Glen Mama (w pobliżu Saggart w hrabstwie Dublin). 1000 Brian Bóruma zdobywa Dublin (styczeń) i pali Drzewo Thora; Sitrik Jedwabistobrody poddaje się. 1002 Mael Sechnaill II uznaje Briana Bórumę za arcykróla Irlandii. 1005 Brian Bóruma odwiedza Armagh; przywozi w darze 20uncji złota na budowę ołtarza oraz potwierdza zwierzchnictwo Ar- magh nad Kościołem irlandzkim (wpis sekretarza arcykróla, Maela Suthaina,do K.sięgi z Armagh). 1006 Brian Bóruma żąda zakładników z północy i staje się niekwe- stionowanym arcykrólem Irlandu. 1014 Bitwa pod Clontarf (23kwietnia,Wielki Piątekj; wojska Briana Bórumy odnoszą zwycięstwo nad siłami Maela Mórdy,króla Leinsteru,oraz Sigurda,jarla Orkadów; wielu poległych po obu stronach; śmierć Briana na polu bitwy (pochowany w Armagh). Mael Sechnaill II obejmuje tron arcykróla; sprawuje władzę do swojej śmierci w 1022roku. 1022-1072 Bezkrólewie. Okres rozwoju nauki w Irlandii; syntezy historyczne; Lebor Gnbcilu; przekłady łacińskiej epiki na język irlandzki; modli- tewniki. 416 417 1028 Sitrik Jedwabistobrody,król Dublina,i Flannacan,król Bregi, wyruszają z pielgrzymką do Rzymu. ok.1028...1036 Sitrik i Dńnan,pierwszy biskup Dublina,fundatorami katedry Christ Church. 1049 Wyświęcenie irlandzkiego mnicha,Aarona z Kolonii,na bi- skupa Krakowa (zm.1060). ok.1050- ok.1200 Późny okres języka średnioirlandzkiego; przeróbki tradycyj- nych sag irlandzkich; traktaty pseudohistoryczne; nowe wersje traktatów genealogicznych. 1066 Męczeńska śmierć irlandzkiego misjonarza,biskupa Johannesa (w Meklemburgii). 1068 Flota irlandzka,dowodzona przez synów Harolda Godwinsona atakuje Bristol. 1074 Śmierć Dunana,pierwszego biskupa Dublina (6maja); Patry- cjusz (Gilla Patraic) wyświęcony przez Lanfranca; listy Lan- franca do Toirrdelbacha Ua Briaina i Gofraida,króla Dublina, wzywające do wprowadzenia reform kościelnych. 1075 Przekazanie kościoła św.Piotra w Regensburgu Marianowi Szkotowi II oraz pielgrzymom irlandzkim. ok.1090-1130 Rozkwit kowalstwa artystycznego w Irlandii. 1092 Początek rękopiśmiennych Kronik Ini,sfallen; dzieło kontynuują różni autorzy aż do XIV wieku. ok.1100 Ślub Geralda z Windsoru,kasztelana Pembroke,z Nest,córką Rhysa ap Tewdwra. 1101 Pierwszy synod w Cashel: Muirchertach Ua Briain ofiaruje Cashel Kościołowi; Mael Isu Ua hAinmere biskupem Cashel (oraz legatem papieskim?). 1102 Muirchertach Ua Briain wydaje jedną ze swoich córek za Si- gurda,króla wyspy Man,syna Magnusa Barelega,króla Nor- wegii,a drugą za Arnulfa z Montgomery,który swoim posłem w Irlandii mianuje Geralda z Windsoru. Święty Anzelm,biskup Canterbury,pisze do Muirchenacha Ua Briaina,wzywając go do wprowadzenia reform kościelnych. ok.1107 Korespondencja Gilla Espuica z Limerick ze św.Anzelmem; powstanie De statu ecclesiae. 1111 Synod w Raith Bressail: projekt organizacji diecezjalnej Ko- ścioła irlandzkiego. Domnall Ua Briain królem Hebrydów. 1120 Odnowienie Óenach Tailten przez Toirrdelbacha Ua Conchobaira. 1124 Ukończenie okrągłej wieży Clonmacnoise przez Gillę Crista Ua Maela Eoina i Toirrdelbacha Ua Conchobaira. 1124-1127 Święty Malachiasz biskupem Down i Connor oraz opatem Bangor. 1127-1134 Budowa kaplicy Cormaca w Cashel. 1127-1226 Rozkwit architektury i rzeźby romańskiej w Irlandii. Kodeks z Leinsteru: najstarszy zachowany irlandzki traktat genealogiczny. 1132 Święty Malachiasz wyświęcony na biskupa Armagh. 1134 Poświęcenie kaplicy Cormaca w Cashel. 1137 Conchobar Ua Briain i Diarmait Mac Murchada, dowodzący dwustoma statkami z Dublina i Wexford, oblegają Waterford; Ua Briain składa hołd Mac Murchadzie w zamian za zwierzch- nictwo lenne nad hrabstwem Desmond. 1139 Święty Malachiasz przybywa do Rzymu, aby prosić papieża Innocentego II o dwa paliusze; odwiedza św. Bemarda w Clair- vaux. 1142 Pierwszy irlandzki klasztor cysterski w Mellifoncie. 1145... 1151 Święty Bernard z Clairvaux pisze do Diarmaita Mac Murchady, powiadamiając go o przyjęciu "króla Irlandii" do konfraterni cysterskiej. 1151 Bitwa pod Móin Mór (płn. część hrabstwa Cork): Toirrdelbach Ua Briain, król Munsteru, zostaje pokonany przez Toirrdelba- cha Ua Conchobaira i Diarmaita Mac Murchadę; ginie 7 tysięcy Munsterczyków. 1152 Zwołanie synodu w Kells (6 marca); później synod zostaje przeniesiony do Mellifontu: kardynał Paparo przywozi od pa- pieża cztery paliusze i zatwierdza podział Kościola irlandzkie- go na diecezje; wyjeżdża do Rzymu (24 marca). Diarmait Mac Murchada uprowadza Dervorgillę, żonę Tigernana Ua Ruairca. 1155 Projekt najazdu na Irlandię - zaproponowany przez Henry- ka II i dyskutowany na zjeździe w Winchesterze - zostaje ostatecznie odrzucony (29 września). 1155 -1156 Jan z Salisbury u papieża Hadriana IV w Rzymie (listopad- lipiec); uzyskuje papieską akceptację (bulla Laudabiliter) dla projektowanego przez Henryka II najazdu na Irlandię. 1162 Synod w Clane, z udziałem Diarmaita Mac Murchady i Gilli Meic Liaca; potwierdzenie zwierzchnictwa Armagh nad Ko- ściołem irlandzkim; uchwała głosząca, że tylko alumni Armagh mogą pełnić funkcję fir leigind (lektorów) w kościołach w Ir- landii. Lorcan Ua Tuathail zostaje wyświęcony na biskupa Dublina przez Gillę Meic Liaca, arcybiskupa Armagh. Diarmait Mac Murchada zdobywa całkowitą kontrolę nad Dub- linem. 1166 Tigernan Ua Ruairc maszeruje na Fernsi; obraca w gruzy za- mek Diarmaita Mac Murchady; Ruaidri Ua Conchobair wypę- 418 419 dza Mac Murchadę z Irlandu ( 1 sierpnia); Mac Murchada znaj- duje schronienie w Bristolu. 1167 Mac Murchada powraca z Walii wraz z niewielkim oddziałem Flamandczyków dowodzonych przez Richarda fitz Godebena z Rhos; odzyskuje królestwo Ui Chennselaig (sierpieńj. 1169 Robert FitzStephen, Hervey de Montmorency i Maurice de Pren- dergast lądują na irlandzkim brzegu w Bannow Bay, w hrab- stwie Wexford (maj). Zdobycie Wexford przez Diarmaita Mac Murchadę, wspiera- nego przez Normanów. 1170 Ryszard FitzGilbert (Strongbow), earl Strigoil, ląduje na irlan- dzkim br Legu w okolicach Waterford (23 sierpnia), zdobywa miasto i bierze za żonę Aoife, córkę Mac Murchady (25 sierp- nia). Mac Murchada, wspierany przez sprzymierzone siły Norma- nów, zdobywa Dublin (21 września); aresztowanie Milesa de Cogana ( 1 października). 1171 Śmierć Mac Murchady w Ferns (ok. 1 maja); schedę po nim obejmuje jego zięć, Strongbow. Henryk II ląduje na ziemi irlandzkiej w Crook, w pobliżu Wa- terford (17 października). Henryk II w Dublinie; przyjmuje hołdy lenne królów północ- nego Leinsteru, Breifne, Airgialli i Ulsteru (11 listopada). 1171-1172 Drugi synod w Cashel (zima). 1171/1172 Henryk 11 nadaje statut Dublinowi. 1172 Henryk II ofiaruje Meath (królestwo Mide) Hugh de Lacy'emu (ok. 1 kwietnia). Papież Aleksander III pisze do króló w irlandzkich, wyrażając radość z faktu, iż uznali oni zwierzchnictwo lenne Henryka II (20 sierpnia). 1174 Śmierć Flanna Ua Gormaina, "arcylektora Armagh i całej Ir- landii" (od 1154 roku; Flann Ua Gormain przez dwadzieścia jeden lat studiował we Francji i Anglii). ok. 1174 Henryk II nadaje Dublinowi przywilej gwarantujący prawo wolnego handlu na wszystkich podległych mu terytoriach. 1175 Układ windsorski między Henrykiem II i Ruaidrim Ua Con- chobairem (6 października). 1177 John de Courcy najeżdża Ulster, zdobywa Downpatrick (ok. 1 lutego) i wznosi tam zamek. Zjazd w Oksfordzie: Jan, dziesięcioletni syn Henryka, miano- wany "lordem Irlandu" (maj). po 1179 Irlandzcy mnisi z wiedeńskiego Schottenkloster przejmują wła- dzę nad niemieckim klasztorem w Kijowie (Ruś). ok.1180 John de Courcy poślubia Affrecę,córkę Godreda,króla wyspy Man; Hugh de Lacy poślubia córkę Ruaidri Ua Conchobaira. 1180...1190 John de Courcy buduje zamek Camckfergus. 1183 Pierwsza wizyta Geralda z Walii w Irlandii (luty). 1185 Papież Lucjusz III zarządza coroczną konwokację opatów ir- landzkich klasztorów benedyktyńskich w Niemczech; stałym miejscem obrad jest Regensburg. Jan,lord Irlandii,ląduje w Waterford (25kwietnia); odpływa z Irlandii (17grudnia). ok.1188 Gerald z Walu kończy pisać Expugnatio Hibernica. ok.1200 Szkoły bardów dokonują ujednolicenia klasycznej gramatyki irlandzkiej,stylu poetyckiego i stopy wierszowej. ok.1200- ok.1650 Okres klasyczny nowożytnego języka irlandzkiego. 1204 Zamek w Dublinie staje się centrum administracji królewskiej. 1207 Pierwsza waluta ogólnoirlandzka; monety zdobi harfa. 1210 Król Jan ląduje w Waterford (20czerwca). Jan zdobywa Carrickfergus; de Lacy ucieka; Maud de Braose i jej syn,William,zostają schwytani (28lipca). 1213 Filip II August przygotowuje się do najazdu na Anglię; William Marshall,wraz z pięciuset anglo-irlandzkimi baronami,wyru- sza na pomoc królowi Janowi. 1215 Schottenklóster otrzymuje oficjalny status zakonu "narodowe- go"; opatem zostaje Jakub z Regensburga. 1216-1227 "Spisek mellifontyjski" irlandzkich cystersów. 1216 Nadanie Irlandii przywileju Magna Curta (12listopada; prze- kazanie: luty 1217). 1217 7arządzenie królewskie zakazujące nadawania Irlandczykom be- neficjów katedralnyeh (14stycznia; unieważnienie decyzji przez papieża Honoriusza II - 1220). 1224 Założenie pierwszych irlandzkich klasztorów dominikańskich w Dublinie i Droghedzie. ok.1224-1230 Założenie pierwszych irlandzkich klasztorów franciszkańskich w Youghal i w Corku. 1226 Opat klasztoru w Clairvaux zostaje upoważniony przez kapitutę generalną do reformy irlandzkich klasztorów cysterskich. 1227 Cały Connacht zostaje prr.ekazany Richardowi de Burghjako lenno. 1237-1238 Anglo-Irlandczycy wznoszą zamki w Connachcie. ok.1239 Tomasz z Akwinu zostaje uczniem Piotra z Irlandii (wykła- dowcy filozofii na Uniwersytecie Neapolitańskim). przed 1247 Connacht otrzymuje status hrabstwa. 1250 Papież odwoluje zarządzenia niektórych irlandzkich prała- tów zakazujące Irlandczykom sprawowania urzędu kanonika (24września). 421 420 1251 Otwarcie mennicy dublińskiej (październik; do chwili zamknię- cia w I 254roku wybito tam monety o wartości przekraczającej 43tysiące funtów szterlingów). 1252 "Zamieszki irlandzkie" na uniwersytecie w Oksfordzie; spisany układ pokojowy (podobne zajścia w roku 1267i 1274). 1257 Bitwa pod Credran (hrabstwo Sligo): FitzGerald posuwa się na północ,powstrzymywany przez O'Donnellów. 1258 W Caeluisce nad rzeką Erne synowie królów Thomondu i Con- nachtu obwołują B#ana O'Neilla królem Irlandii. 1259 Aed Ó Conchobair poślubia córkę Dubgalla Mac Sumarlaide, która wnosi w posagu 160gallóclaig. 1260 Bitwa pod Downpatrick (16maja); Brian O'Neill ginie z ręki justycjariusza. 1261 Bitwa pod Callan (w pobliżu Kenmare): Fingen Mac Carthaig odnosi zwycięstwo nad pogromcą Briana O'Neilla,Williamem de Dene'a (justycjariuszem); wiele zamków zostaje doszczętnie zniszczonych. 1262-1263 Królowie irlandzcy proponują tytuł arcykróla Haakonowi IV, królowi Norwegu,w zamian za pomoc w wypędzeniu z Irlandii Anglików. 1264 Parlament w Castledermot (18czerwca). 1265 Normańsko-francuski poemat opisujący budowę umocnień w New Ross. 1270 Bitwa pod Ath in Chip (w pobliżu Cairick-on-Shannon); Wal- ter de Burgh zostaje pokonany przez Aeda Ó Conchobaira; brat Waltera,William Óc,ginie w walce. 1280 Zjazd anglo-irlandzkiej magnaterii w celu rozpatrzenia projektu wprowadzenia w Irlandii prawa angielskiego. 1297 Parlament w Dublinie: przedstawiciele hrabstw; początki sze- rokiej reprezentacji społecznej. 1299 Parlament w Dublinie (20- 27stycznia,3maja): przedstawi- ciele miast. 1300 Parlament w Dublinie (24kwietnia): wspólne posiedzenie przedstawicieli miast i hrabstw. 1301 Liczna armia irlandzka, dowodzona przez Wogana, walczy w służbie Edwarda I w Szkocji. 1310 Parlament w Kilkenny: ustawa zakazująca Irlandczykom wstę- powania do klasztorów anglo-irlandzkich (9lutego). 1311 Papieska zgoda na otwarcie uniwersytetu (.rtudium generale) w Dublinie (zob.1320). 1315 Edward Bruce ląduje w Larne (26maja); zdobywa Dundalk i obejmuje tron "arcykróla Irlandii" (29czerwca). 1315-1317 Głód w Irlandu i całej Europie Zachodniej. 1316 Koronacja Edwarda Bruce'a na króla Irlandii (ok 1 maja w Dundalk). 1316-1331 Irlandzki franciszkanin,brat Jakub,towarzyszy Odorykowi z Pordenone w podróży do Chin. 1318 Bitwa pod Faughart: Edward Bruce zostaje pokonany i zabity przez Johna de Berminghama (14października). 1320 Parlament w Dublinie: zgoda na otwarcie uniwersytetu w Dub- linie (27kwietnia; zob.1311,1465). 1323 Alice Kyteler oskarżona o herezję przez Richarda Ledreda (Leatherheada),biskupa Ossory (2lipca). ok.1325 Księga z Kildare: zbiór tekstów literackich i religijnych napi- sanych w języku łacińskim,angielskim i nomzańsko-francuskim. ok.1327/1328 Petycja "Irlandczyków rozmaitego stanu" do króla Edwarda III: prośba o objęcie całej Irlandii prawem angielskim bez nada- wania odrębnych przywilejów. ok.1330 Zbiór rękopiśmiennych poezji i innych tekstów literackich w języku hiberno-angielskim,normańsko-francuskim i łaciń- skim (British Libcary,Harl.,rkps 913). 1331 Zarządzenia dotyczące funkcjonowania rządu irlandzkiego; m.in.dekret stanowiący,że jedno i to samo prawo (una et ea- dem lex) winno obowiązywać zarówno Irlandczyków,jak i Ang- lo-Irlandczyków [z wyjątkiem betaghs). 1337-1344 Richard FitzRalph na dworze papieskim w Awinionie. 1348 "Czarna śmierć" pojawia się w Howth i Droghedzie. 1351 "Nodlaig na Garma": zjazd poetów i uczonych zorganizowany przez Uilliama Buidhe Ó Ceallaigha; poemat Gofraidha Fionn Ó Dalaigha Ftlidh Eireann go haointeach (Święta Bożego Na- rodzenia). 1366 Parlament w Kilkenny: ogłoszenie statutów z Kilkenn (19lutego). 1378...1392/1394 Księga # Ui Mhaine napisana dla Muircheartacha Ó Ceallaigha, biskupa Clonfert. 1394 Ryszard II przybywa do Waterford (2października). 1395 Królowie irlandzcy sktadają hołd lenny Ryszardowi II (styczeń - kwiecień); Ryszard powraca do Anglii (I 5maja). 1399 Ponowna wizyta Ryszarda II w Irlandii (1czerwca - 27lipca). 1409-1410 Irlandzkie zakony żebracze wspólnie występują przeciwko ata- kom Johna Whiteheada z Oksfordu. 1416-1418 Wielka k.sięga z Lecan autorstwa Giolli losy Mór Mac Fir Bhi- sigha,Murchadha Riabchaha Ó Cuindlisa i Adhamha Ó Cuirnina. 1422 Obwieszczenia o wydaleniu z Anglii wszystkich Irlandczyków (w tym irlandzkich studentów). 1423 Założenie pierwszego w Irlandu klasztoru augustianów (w Ba- nadzie w hrabstwie Sligo). 422 423 1431 Chór polifoniczny w katedrze św.Patryka w Dublinie. 1435 Zarządzenie zakazujące irlandzkim poetom i muzykom prze- bywania w okręgach anglo-irlandzkich (1kwietnia). 1445 Uilliam Ó Raghallaigh jako pierwszy rodowity Irlandczyk zostaje wybrany na stanowisko prowincjała irlandzkich franciszkanów. 1446 Nadanie przywileju królewskiego cechom fryzjerów i chirur- gów (18października). Pierwszy znany przypadek użycia angielskiego słowa "Pale" (palisada) na określenie terenów znajdujących się pod kontrolą Dublina (tj.podległych jurysdykcji angielskiej). 1449 Ryszard,książę Yorku,przybywa do Irlandii jako namiestnik królewski; powraca do Anglii (22sierpnia). 1459 Klęskajorkistów pod Ludford Bridge (12października); książę Yorku znajduje azyl w Irlandu. 1460 Parlament w Droghedzie: uznanie księcia Yorku za namiest- nika królewskiego przez anglo-irlandzką opozycję wobec Or- monda; deklaracja stwierdzająca,że w Irlandii powinny obo- wiązywać jedynie uchwały parlamentu irlandzkiego (8lutego). Klęska jorkistów w bitwie pod Wakefield; śmierć księcia Yor- ku (30grudnia). 1461 Detronizacja Henryka VI (4marca); jego następcą zostaje Ed- ward IV,syn Ryszarda,księcia Yorku; Lancasterowie ponoszą klęskę pod Towton (29marca). 1462 Bitwa pod Pilltown (hrabstwo Kilkenny): zwolennicy Ormonda zostają pokonani przez Thomasa FitzGeralda,syna siódmego earla Desmond. 1463 Thomas FitzGerald przejmuje schedę po ojcu jako ósmy earl Desmond; Edward IV mianuje go lordem posłem (1kwietnia). 1465 Projekt Desmonda założenia uniwersytetu w Droghedzie. 1468 Tiptoft przewodniczy obradom parlamentu w Droghedzie; ear- lowie Desmond i Kildare oraz Edward Plunkett zostają are- sztowani; egzekucja Desmonda (4lutego). 1478-1513 Panowanie Geralda lub Garreta FitzGeralda,ósmego earla Kil- dare (Gearóid Mór,"Wielki Earl"). 1485 Bitwa pod Bosworth; klęska i śmierć Ryszarda III; jego na- stępcą zostaje Lancaster,Henryk VII. 1487 Koronacja Lamberta Simnelajako Edwarda VI na króla Anglii; miejscem koronacji jest katedra Christ Church w Dublinie (24maja). Pierwszy zanotowany przypadek użycia broni palnej w Irlandii przez oddziały Aodha Ruadh Ó Domhnailla. 1491 Perkin Warbeck,utrzymujący,że jest Ryszardem,synem Ed- warda IV,ląduje w Corku (listopad). 1494-1495 Sir Edward Poynings lordem posłem. 1494 Parlament w Droghedzie: uchwalenie prawa Poyningsa (ł grud- nia; zob.1782). 1495 Oblężenie Waterford przez zwolenników Perkina Warbecka (li- piec). 1499-1506 Maurice O'Fiheły,irlandzki franciszkanin z Tuam,ogłasza pis- ma Dunsa Szkota (drukowane w Wenecji). ok.1500 Księga z Lismore,napisana dla Finghina Mac Carthaigha Riab- hacha. 1504 Bitwa pod Knockdoe,w pobliżu Galway; earl Kildare wraz z Ó Domhnaillem i "angielską palisadą" odnoszą zwycięstwo nad Clanricardem i Ó Briainem (19sierpnia). 1513 Śmierć Garreta More'a,ósmego earla Kildare,od ran postrza- łowych; jego następcą zostaje jego syn,Garret Oge. 1519 Wezwanie Kildare'a do Londynu (12stycznia). 1520 Thomas Howard,earl Surrey,mianowany lordem namiestni- kiem (10marca),przybywa do Irlandii wraz z pięciuset żoł- nierzami angielskimi (23maja). Henryk VIII nakazuje Surreyowi,aby starał się podporządko- wać sobie irlandzkich lordów "raczej (...) w drodze trzeźwych penraktacji (...) i prryjacielskiej perswazji,odwołującej się do prawa i rozumu,niż (...) gwałtem i przemocą" (wrzesień?). 1521 Surrey przedkłada Henrykowi VIIl plany rekonkwisty Irlandii (30czerwca). Henryk VIII przesyla patent szlachecki Connowi Bacach Ó Neillowi. 1529 Gonzalo Fernandez,kapelan Karola V,przybywa do Irlandu na pertraktacje z Desmondem (24lutego). 1532 Garret,dziewiąty earl Kildare (Gearóid Óg),zostaje mianowa- ny Iordem posłem; James Butler,syn earla Ossory - skarb- nikiem; George Cromer,arcybiskup Armagh - lordem kanc- lerzem (5lipca). 1533 Ślub Henryka VIII z Anną,córką Sir Thomasa Boleyna,hra- biego Wiltshire i Ormond (25stycznia). 1534 Kildare wyjeżdża do Anglii; jego syn,Tomasz,lord Offaly ("Jedwabny Tomasz") zostaje mianowany jego posłem (luty). Rebelia "Jedwabnego Tomasza'. 1535 Poddanie się "Jedwabnego Tomasza ' (sierpień). 1536 Parlament reformacyjny w Dublinie (1- 3I maja): "Jedwabny Tomasz" i jego towarzysze zostają wyjęci spod prawa; usta- nowienie zwierzchności królewskiej. 1537 Egzekucja "Jedwabnego Tomasza" i jego pięciu wujów (w Lon- dynie,3lutego). 424 425 Uchwały parlamentu (październik - grudzień): przeciwko wła- dzy papieskiej; za zniesieniem klasztorów. 1538 Brian O'Connor z Offaly składa hołd lenny lordowi posłowi Greyowi: jego ślubowanie daje początek polityce "władców i poddanych" (6marca). 1539 Początek kasacji klasztorów w obrębie Pale. O'Neill i O'Donnell zostają rozgromieni przez lorda posła Greya pod Bellahoe,na granicy hrabstw Meath i Monaghan (sierpień). I540-1543 Akcja pacyfikacyjna lorda posła St Legera: realizacja polityki "władców i poddanych". 1541 Uchwała irlandzkiego parlamentu obwołująca Henryka VIII "królem Irlandii" (18czerwca). 1542 Pierwsza misja jezuicka w Irlandu (luty - marzec). Conn O'Neill otrzymuje tytuł earla Tyrone,z zapewnieniem sukcesji dlajego nieślubnego syna,Matthew,mianowanego ba- ronem Dungannon (1października). 1547-1553 Reformacja edwardiańska w Irlandii. I549 Pierwsza z unifikacyjnych ustaw parlamentu angielskiego za- leca używanie anglikańskiej Book of Common Praver - Księgi modłów powszechnych (14marca). Używanie anglikańskiej Book of Common Praver obowiązko- we w Irlandii (9czerwca). 1550-1557 Osadnictwo angielskie w Leix i Offaly. 1552 Druga angielska ustawa unifikacyjna zalecająca używanie dru- giej Book of Common Prayer (14kwietnia). 1553-1558 Reformy mariańskie w Irlandu; przywrócenie władzy papieskiej. 1555 Bulla papieża Pawła IV czyniąca Irlandię królestwem. 1558 Matthew,baron Dungannon,zostaje zamordowany z rozkazu Shane'a O'Neilla. 1559 Shane O'Neill następcą Conna (przed 17lipca). 1560 Pierwszy irlandzki parlament za rządów królowej Elżbiety I przywraca zwier Lchność królewską i nakazuje używanie dru- giej Book of Common Prayer (z poprawkami). I561-1567 Rebelia Shane'a O'Neilla. 1561 Shane O'Neill oficjalnie uznany za zdrajcę (8czerwca). 1562 Shane O'Neill składa hołd Elżbiecie I (w Whitehall,6stycz- nia); powraca do Irlandii (26maja); ponownie przyłącza się do rebelii (listopad). Brian O'Neill,drugi baron Dungannon,zostaje zamordowany przez Turlough Luineacha O'Neilla,prawnego następcę Sha- ne'a O'Neilla (12kwietnia); brat Briana zostaje uprowadzony do Anglii. 1564 Wyprawa Shane'a O'Neilla przeciwko MacDonnellom z An- trim (wrzesień). 1565 Zwycięstwo Shane'a nad MacDonnellami pod Glenshesk (2maja). 1566 Spalenie katedry w Armagh przez Shane'a O'Neilla (sierpień). 1567 Shane O'Neill zostaje pokonany przez O'Donnella w bitwie pod Farsetmore,w pobliżu Letterkenny (8maja); szuka schro- nienia u MacDonnellów i zostaje przez nich zamordowany (w Cushendun w hrabstwie Antrim,2czerwca). 1568 Hugh O'Neill baronem Dungannon (1marca). 1568-1573 Pierwsza rebelia Desmonda. 1569 Uchwała wyjmująca Shane'a O'Neilla spod prawa (11marca). Sir Edward Fitton zostaje gubernatorem Connachtu (1czenvca). 1570 Bulla papieża Piusa V,Regnans in excelsis,nakładająca eks- komunikę na królową Elżbietę I (25lutego). Sir John Perrot gubernatorem Munsteru. 1571 Pierwszy tekst drukowany w języku irlandzkim (czerwiec). 1573-1576 Earl Essex próbuje skolonizować Antrim. 1575 Masakra na wyspie Rathlin dokonana przez żołnierzy Essexa (26lipca). 1579 Sir Nicholas Malby mianowany gubernatorem Connachtu (31marca). 1579-1583 Druga rebelia Desmonda. 1580 Rebelia w Leinsterze,pod przywództwem Baltinglassa i Fiacha MacHugh O'Byme'a (lipiec); rozgromienie wojsk rządowych przez O'Byrne,a w bitwie pod Glenmalure (25sierpnia). Bitwa pod Smerwick: siły rządowe,dowodzone przez lorda po- sła Greya,zadają druzgocącą klęskę wojskom papieskim (10li- stopada). 1582 Bulla papieża Grzegorza XIII wprowadzająca reformę kalen- darza: po 4października nastąpi 15października; nowy rok zacznie się I stycznia (24lutego; zob.1751). 1584 Hugh O'Neill,baron Dungannon,zostaje prawnym następcą Turlough Luineacha O'Neilla (marzec). W Londynie zostaje powieszony Dermot O'Hurley,arcybiskup Cashel (20czerwca). 1585 Parlament w Dublinie (26kwietnia - 25maja): Baltinglass wy- jęty spod prawa: Hugh O'Neill,jako earl Tyrone,zostaje człon- kiem Izby Lordów. Rząd angielski zawiera porozumienie z właścicielami ziemskimi z Connachtu - porozumienie z Connachtu (lipiec - paździemik). Projekt kolonizacji Munsteru (grudzień). 1586 Parlament w Dublinie (26kwietnia - I 4maja): Desmond i jego zwolennicy wyjęci spod prawa. 426 427 1587 1588 1590 1591 1592 1595 -1603 1595 1596 1598 1599 1600 1601 428 Porozumienie między lordem posłem Perrotem i Sorleyem Boy MacDonnellem oraz jego siostrzeńcem Angusem: większa część Route (regionu na północy hrabstwa Antrim, rozciągającego się na południowym wschodzie od Coleraine do Ballymoney, a na wschodzie od Coleraine do Dunluce) zostaje przekazana Sorleyo- wi; Glens (wschodnia część hrabstwa Antrim, leżąca między Bal- lycastle i Lame) przypada Angusowi ( 1 R czerwca). Hugh O'Neill otrzymuje akt nadania mu tytułu hrabiego Ty- rone. Około dwudziestu pięciu okrętów hiszpańskiej armady rozbija się u wybrzeży irlandzkich (wrzesień). Założenie Alcala, pierwszego irlandzkiego college'u na kon- tynencie. Hrabia Tyrone poślubia Mabel Bagenal, siostrę Sir Henry'ego Bagenala, marszałka armii (3 sierpnia). Hugh Roe O'Donnell (uprowadzony przez rząd w Rathmullen, we wrześniu 1587) ucieka z zamku dublińskiego (26 grudnia). Założenie Trinity College w Dublinie (3 marca). Rebelia Hugh O'Neilla, earla Tyrone. Bitwa pod Clontibret, w hrabstwie Monaghan: earl Tyrone od- nosi zwycięstwo nad wojskami Bagenala ( 13 czerwca). Śmierć Turlough Luineacha (wrzesień); jego następcą zostaje earl Tyrone, Hugh O'Neill. Rebelia Fiacha MacHugh O'Byrne'a (wrzesień; śmierć Fiacha - maj 1597). Bagenal pokonany przez wojska earla Tyrone w bitwie pod Yellow Ford, między Armagh i Blackwater (14 sierpnia). Angielscy osadnicy w Munsterze zaatakowani przez.s#igan ear- la Desmond (październik). Phelim MacFeagh O'Byrne zadaje dnizgocącą klęskę siłom angiel- skim w bitwie pod Deputy's Pa Ss, w pobliżu Wicklow (29 maja). Sir Conyers Clifford, gubemator Connachtu, zostaje zabity w po- tyczce z Hugh Roe O'Donnellem w górach Curlew w hrabstwie Roscommon (5 sierpnia). Wyprawa earla Tyrone do Munsteru (luty - marzec). Ekspedycja do Lough Foyle, dowodzona przez Sir Henry'ego Docwra, ląduje w Culmore ( 15 maja) i zakłada bazę w Derry. Armia hiszpańska, dowodzona przez Don Juana del Aguilę, wyrusza na pomoc earlowi Tyrone i ląduje w Kinsale (wrze- sień); zostaje otoczona przez siły rządowe lorda posła Mount- joya (26 października); Tyrone i O'Donnell, próbując przyjść z pomocą oblężonym, ponoszą dotkliwą klęskę w starciu z woj- skami Mountjoya (24 grudnia). O'Donnell ucieka z Irlandii do Hiszpanu (27 grudnia); earl Ty- rone wycotuje się do Ulsteru. 1602 Aguila poddaje Kinsale Mountjoyowi. Wasal earla Tyrone, Donal O'Cahan, składa hołd lenny Sir Henry'emu Docwra (27 lipca). Hugh Roe O'Donnell umiera w Simancas (siezpień). Mountjoy niszczy tron O'Neilla w Tullahogue w hrabstwie Ty- rone (wrzesień). Rory O'Donnell, brat i następca Hugh Roe, składa hołd lenny Mountjoyowi (grudzień). 1603 Śmierć Elżbiety I; na tronie angielskim zasiada Jakub I (24 marca). Earl Tyrone poddaje Mellifont (30 marca). Pierwsze sądy przysięgłych w Donegalu; wyznaczenie pierwszych szeryfów dla hrabstw Donegal i Tyrone. Rory O'Donnell, brat i następca Hugh Roe, zostaje earlem Tyr- connell (29 września). 1605 Zarządzenie ogłaszające wszystkich mieszkańców królestwa "wol= nymi, prryrodzonymi i bezpośrednimi" poddanymi króla, nie pod- legającymi żadnej innej władzy zwienchniej (I 1 marca). 1606 Królewscy sędziowie uznają irlandzki zwyczaj równego po- działu ziemi między spadkobierców (guve/kinc!) za nielegalny (styczeń/luty). Założenie tranciszkańskiego college'u św. Antoniego w Louvain. 1607 Hrabiowie Tyrone, Tyrconnell i inni potajemnie odpływają z Lough Swilly - "ucieczka earlów" (4 września). Zbiegli earlowie i ich krewni zostają oskarżeni o zdradę stanu, a ich ziemie skonfiskowane (grudzień). 1608 Angielski Sąd Najwyższy uznaje irlandzki zwyczaj wyboru spadkobiercy (tanistriůj za nielegalny. Rebelia Sir Cahira O'Doherty'ego z Inishowen (kwiecień - li- piec). 1608 -1610 Przygotowania do kolonizacji sześciu hrabstw w Ulsterze: Do- negal, Coleraine, Tyrone, Armagh, Fermanagh i Cavan. 1610 Porozumienie między Koroną i władzami miejskimi Londynu w sprawie akcji osadniczej w miastach Derry i Coleraine oraz w hrabstwie Coleraine i baronii Loughinsholin w hrabstwie Ty- rone (28 stycznia). Do Ulsteru zaczynają napływać osadnicy z Anglii i Szkocji. 1612 Irlandzki franciszkanin, Cornelius O'Devany, biskup Down i Con- nor, zostaje oskarżony o zdradę stanu (styczeńj i powieszony (luty). Wcielenie do Anglii hrabstwa Dungannon (27 listopada; pierw- sze z czterdziestu nowych okręgów, z których wiele znajduje 429 się na terenie Ulsteru,zostają przyłączone w okresie od listo- pada 1612do maja 1613). 1613 Akt wcielenia miasta Derry do Anglii jako Londondeny; utwo- rzenie nowego hrabstwa Londonderry; przekazanie większości ziem w hrabstwie Londonderry Irish Society of London - Lon- dyńskiemu Towarzystwu Irlandzkiemu (29 marca; zob. I635). 1613-1615 Parlament irlandzki Jakuba I. 1621 Zgoda na osadnictwo angielskie w części hrabstwa Leitrim,West- meath oraz tzw.King's County i Queen's County (20stycznia). 1625 Anglia w stanie wojny z Hiszpanią. 1626 Karol I obiecuje swoim poddanym "królewskie łaski" w za- mian za datki na utrzymanie licznej armii (22wr Leśnia). 1627 Anglia w stanie wojny z Francją. 1628 Karol I godzi się na ustępstwa wobec Irlandczyków w zamian za obietnicę wpłacania do królewskiej kasy 40tysięcy funtów szterlingów rocznie przez trzy kolejne lata. 1632 Początek Kronik czterech mistrzów autorstwa Michaela O'Cle- ry'ego (ukończonych 10sierpnia 1636). 1633 Wicehrabia Wentworth (earl Strafford od I 2stycznia 1640) zo- staje mianowany lordem posłem (lipiec). 1634-1635 Pierwsze obrady parlamentu irlandzkiego za rządów Karola I. 1635 Władze miejskie Londynu oraz Londyńskie Towarzystwo Ir- landzkie zostają uznane za winne zaniedbań w zakresie kiero- wania osadnictwem angielskim w hrabstwie Londonderry; sąd orzeka grzywnę w wysokości 70tysięcy funtów szterlingów, konfiskatę posiadłości w Londonderry etc.(28stycznia; zob. 1657). I635-1636 Wentworth prowadzi pnygotowania do kolonizacji hrabstwa Connacht. 1640 Obrady drugiego parlamentu irlandzkiego za rządów Karola I (I 6marca). 1641 Angielska Izba Gmin podejmuje uchwałę o wyjęciu spod prawa hrabiego Strafford (21kwietnia; egzekucja Strafforda - 12ma- ja). Wybuch powstania w Ulsterze (22października). Bitwa pod Julianstown Bridge w pobliżu Droghedy: wojska rzą- dowe zostają rozgromione przez rebeliantów z Ulsteru (29listo- pada). Spotkanie w Knockcrofty koło Droghedy doprowadza do za- wiązania sojuszu pomiędzy Irlandczykami z Ulsteru i angiel- skimi katolikami (grudzień). 1642 Armia szkocka pod wodzą Roberta Munro ląduje w Carrick- fergus (15kwietnia). Pierwszy zorganizowany w Irlandu konsystor L zbiera się w Car- rickfergus (10 czetwca). Owen Roe O'Neill przybywa do Ulsteru (8/9 lipca). Początek wojny domowej w Anglu - "rewolucja angielska" (22 sierpnia). Zawiązanie się konfederacji katolickiej w Kilkenny (październik). 1643 Zawieszenie broni pomiędzy rojalistami i konfederatami ( 15 września). 1645 Koniec wojny domowej w Anglii; rozstrzygająca bitwa pod Langport w hrabstwie Sommerset (10 lipca). Tajny "układ z Glamorgan" między królem i konfederatami (25 sierpnia). Arcybiskup Giovanni Rinuccini, wysłannik papieski do konfede- ratów, przybywa do Kenmare w hrabstwie Keny ( 12 paździemika). Drugi tajny układ z Glamorgan (20 grudnia). 1646 Pokój ormondzki bez udziału konfederatów (28 marca). Bitwa pod Benburb w hrabstwie Tyrone: Munro zostaje po= konany przez Owena Roe O'Neilla (5 czerwcaj. Rinuccini i O'Neill odrzucają pokój ormondzki (sierpień - wrre- sień). 1647 Earl Ormond poddaje Dublin wojskom parlamentarnym dowo- dzonym przez pułkownika Michaela Jonesa (lipiec). Jones odnosi zwycięstwo nad konfederatami pod Dungan's Hill, w pobliżu Trim (8 sierpnia). 1648 Druga wojna domowa w Anglii - "rewolucja angielska" (maj -sierpień); Cromwell gromi Szkotów w bitwie pod Preston w hrabstwie Lancaster (17 sierpnia). Zerwanie sojuszu między O'Neillem i konfederatami (wrresień). 1649 Drugi pokój ormondzki z udziałem konfederatów (17 stycznia). Egzekucja Karola I (30 stycznia). Wyjazd arcybiskupa Rinucciniego z Irlandii (23 lutego). Jones gromi Ormonda pod Rathmines (2 sierpnia). Cromwell przybywa do Dublinajako wódz armii (15 sierpnia). Cromwell szturmem zdobywa Droghedę: masakra garnizonu (około 2600 żołnierzy) i mieszkańców miasta (11 wr Leśnia). Cromwell zdobywa Wexford; kolejna masakra około 2000 woj- skowych i cywilów (11 października). New Ross poddaje się Cromwellowi (19 października). Owen Roe O'Neill umiera w Cloughoughter w hrabstwie Ca- van (6 listopada). 1650 Koniec kampanii Cromwella (styczeń - maj). 1652 Ustawa o osadnictwie angielskim w Irlandu (12 sierpnia). 1652 -1653 Cromwellowskie konfiskaty ziemi. 430 431 1653 Parlament Barebonesa,zwany też małym parlamentem (4lipca -12grudnia),w którym Irlandia i Szkocja mają,odpowiednio, sześciu i pięciu przedstawicieli. 1654 Pierwsze zebranie parlamentu protektoratu (3września); Irlan- dię reprezentuje trzydziestu posłów. 1657 Przywilej Cromwella przywracający Londynowi prawo włas- ności hrabstwa Londonderry etc.(zob.1635,16fi2). 1658 Śmierć Cromwella (3września). 1660 Restauracja monarchu w Anglii (luty - maj); obwołanie Karola II królem Anglii (14maja). Ustawa o żegludze regulująca kwestię angielskiego handlu za- granicznego (13września); Irlandia i Anglia są w niej trakto- wane jako jednolity podmiot gospodarczy. 1660-1665 Wznowienie akcji osadnictwa angielskiego w Irlandii (ustawa o zasiedlaniu,1662). 1661-1666 Irlandzki parlament Karola II. 1662 Przywilej Karola II zastępujący przywilej Cromwella z 1657 roku (10kwietnia). 1662-1669 Ormond Iordem namiestnikiem Irlandii. 1663 Angielska ustawa o ograniczeniu handlu Irlandii z koloniami oraz importu irlandzkiego bydła do Anglii (27Iipca). 1666 Angielska ustawa o zakazie importu irlandzkiego bydła do An- glu (18stycznia). 1671 Druga angielska ustawa o żegludze zakazująca bezpośredniego importu z kolonii do Irlandii (22kwietnia); zakaz przestaje obowiązywać w 1681roku (18stycznia),ale zostaje odnowio- ny w roku 1685(2lipca). 1672 Pierwsza regium donum dla duchownych anglikańskich (ok.paź- dziernika). 1677-1685 Ormond ponownie lordem namiestnikiem Irlandii. 1678-1681 "Spisek papistowski". 1681 Egzekucja arcybiskupa Olivera Plunketta w Londynie (1lipca). 1685 Śmierć Karola II; wstąpienie na tron Jakuba II (6lutego). 1687 Richard Talbot,earl Tyrconnell,zostaje mianowany lordem na- miestnikiem Irlandii (luty). 1688 W Deny i Enniskillen wybucha bunt pizeciwko Jakubowi II (gnz- dzień). 1689 Jakub II przybywa do Kinsale (12marcaj. Oblężenie Derry (18kwietnia - 28lipca). Irlandzki parlament Jakuba II (7maja -1R lipca). Obrońcy Enniskillen odnoszą zwycięstwo nad jakobitami w bit- wie pod Newtownbutler w hrabstwie Fermanagh (31lipca). 1690 Wilhelm III Orański ląduje w Carrickfergus (14czerwca),od- nosi zwycięstwo nad wojskami Jakuba II w bitwie pod Old- bridge nad rzeką Boyne (1lipca); Jakub II uchodzi do Francji. Pierwsze oblężenie Limerick (9- 30sierpnia). Wojska jakobickie dowodzone przez Patricka Sarsfielda nisz- czą tabory armii Wilhelma pod Ballyneety (11sierpnia). 1691 Zwycięstwo wilhelmitów pod Aughrim (l2lipca). Drugie oblężenie Limerick (wrzesień-październik). Układ z Limerick (3października) kończy działania wojenne: armia irlandzka otrzymuje pozwolenie wyjścia do Francji i dal- szej służby pod rozkazami zdetronizowanego Jakuba II; kato- licy uzyskują obietnicę przywrócenia przywilejów religijnych, którymi cieszyli się pod rządami Karola II. Pierwszy powszechny synod prezbiteriański w Ulsterze (w An- trim,30września). Ustawa angielskiego parlamentu usuwająca katolików z irlandz- kiego parlamentu i urzędów państwowych (24 grudnia). Ifi91-1703 Wilhelmickie konfiskaty ziecni. 1693 Śmierć Patricka Sarstielda wskutek ran odniesionych w bitwie pod Landen (23lipca). 1695-1709 Ustawy karne przeciwko katolikom. 1698 Publikacja w Dublinie traktatu Williama Molyneux The ease oflrelund'.s being boci.seucha sprawuje do marca 1973). Śmierć T. O'Kelly'ego, prezydenta Republiki Irlandii w latach 1945 - I959 (25 listopada). Rozmowy w Londynie taoiseuchu Lyneha z premierem Wil- sonem w sprawie wspólnej polityki Wielkiej Brytanu i Irlandii wobec EWG (19 grudnia). 1967 Powstanie Northern Ireland Civil Rights Association (NICRA) - Północnoirlandzkiego Stowarzyszenia Praw Obywatelskich (29 stycznia). Ustawa o utworzeniu An Chomhairle Oiliuna (7 marca). Publikacja sprawozdania komisji ds. szkolnictwa wyeszego: Cr>mmission on higher education. I 960 - l 967, pr'esentalir>n and.summary' ofreport (22 marca); w sprawozdaniu zaleca się: nadanie college'om tworzącym Uniwersytet Narodowy statusu niezależnych uniwersytetów; utrzymanie takiego statusu w przypadku dublińskiego Trinity College; zreformowanie władz uniwersyteckich; powołanie Rady Uniwersytetów Irlan- dzkich oraz stałej Komisji ds. Szkolnictwa Wyższego. 474 475 1968 476 Donogh O'Malley, minister szkolnictwa wyższego Republiki Irlandii, ujawnia rządowy projekt połączenia Trinity College i University College wjeden University of Dublin - Uniwer- sytet Dubliński ( 18 kwietnia; wobec zdecydowanego sprzeciwu władz obu uczelni projekt ostatecznie zarzucono). Republika Irlandii i Zjednoczone Królestwo ponownie wystę- pują o członkostwo EWG (I 1 maja; zob. 1972). Porozumienie rządów Republiki Irlandii i Irlandii Północnej w sprawie połączenia sieci energetycznych obu krajów poprzez budowę linii wysokiego napięcia między Maynooth i Tandra- gee (5 października). Spotkanie Lyncha i O'Neilla w Belfaście (11 grudnia). Spotkanie Lyncha i O'Neilla w Dublinie (8 stycznia). W wieku dziewięćdziesięeiu dwóch lat umiera Sir Alfred Che- ster Beatty (20 stycznia), pierwszy honorowy obywatel Irlandu (od 1956); zgodnie z testamentem jego biblioteka (zob. 1953) przechodzi na własność narodu irlandzkiego (9 września). W wieku czterdziestu siedmiu lat umiera Donogh O'Malley ( 10 marca). Austin Currie, nacjonalistyczny poseł do parlamentu Irlandu Północnej, "okupuje" dom w Caledon w hrabstwie Tyrone (20 czerwca) w proteście przeciwko odmowie Rady Okręgu Dun- gannon przydzielenia tego lokalu bezdomnej rodzinie katolic- kiej i zakwaterowaniu tam niezamężnej dziewiętnastoletniej pro- testantki. Minister szkolnictwa wyższego Republiki Irlandii ogłasza tzw. plan Lenihana (6 lipca); plan zakłada: rozwiązanie Irlandzkiego Uniwersytetu Narodowego; nadanie college'om w Dublinie i Galway statusu odrębnych uniwersytetów; połączenie Trinity College i dublińskiego University College, lecz zachowanie ich tożsamości; powołanie Rady Szkolnictwa Wyższego oraz Kon- ferencji Uniwersytetów Irlandzkich. Encyklika papieża Pawła VI, Humanne vitae, potępiająca sto- sowanie sztucznych środków antykoncepcyjnych (29 lipca). Pierwszy z serii "marszów obywatelskich" na trasie z Coalis- land do Dungannon w hrabstwie Tyrone (24 sierpnia). Pierwsze posiedzenie Rady Szkolnictwa Wyższego (12 wrześ- nia); przewodniczącym Rady zostaje Tarlach Ó Raifeartaigh. Maynooth College przyjmuje pierwszych świeckich studentów ( I 4 września). Otwarcie w Coleraine New University of Ulster - Nowego Uniwersytetu Ulsterskiego (1 października). William Craig, minister spraw wewnętrznych Irlandu Północ- nej, zakazuje planowanego marszu obywatelskiego oraz "pa- rady czeladników" w Derry, zapowiedzianych na 5 paździer- nika (3 października). Starcie pomiędzy uczestnikami marszu obywatelskiego i poli- cją w Derry (5 października) przeradza się w dwudniowe za- mieszki (5 - 6 października). Powstanie Derry Citizens' Action Committee - Komitetu Akcji Obywatelskiej w Derry (9 października). Demonstracja studencka w Belfaście; powstanie People's De- mocracy - Demokracji Ludowej (9 października). Referendum w Republice Irlandii w sprawie poprawki do kon- stytucji znoszącej ordynację proporcjonalną w wyborach par- Iamentarnych (16 października; poprawka odrzucona olbrzy- mią większością głosów). O'Neill ogłasza pięciopunktowy program reform w Irlandii Północnej (22 listopada) spełniający większość żądań Północ- noirlandzkiego Stowarzyszenia Praw Obywatelskich, z wyjąt- kiem postulatu wprowadzenia zasady,jeden człowiek - je- den głos" w wyborach do władz Iokalnych. William Craig ustępuje ze stanowiska ministra spraw wewnę- trznych Irlandii Północnej (1 I grudnia). 1969 Marsz Demokracji Ludowej z Belfastu do Derry (I - 4 stycznia); na moście Burntollet w hrabstwie Londondeny uczestnicy marszu zostają zaatakowani przez bojówki protestanckie (4 stycznia). Dymisja Briana Faulknera, ministra handlu Republiki Irlandu (23 stycznia); jego następcą zostaje Roy Bradford (24 stycznia). Powstanie New Ulster Movement - Nowego Ruchu Ulster- skiego (6 lutego). Wybory powszechne w Irlandii Północnej (24 lutego): unioni- ści zdobywają 36 mandatów (24 - zwolennicy, 12 - prze- ciwnicy O'Neilla), niezależni unioniści - 3, nacjonaliści- 6, Partia Pracy Irlandii Północnej (NILP) - 2, republikańscy laburzyści - 2, kandydaci niezależni - 3 (zob. I965, 1973). Powołanie tzw. komisji Camerona do zbadania przypadków uży- cia przemocy w Irlandu Północnej w oknesie od 5 paździemika 1968 roku (3 marca); sprawozdanie końcowe ( I 2 września) bardzo krytyczne wobec Ulsterskiej Policji Królewskiej. Rząd Republiki Irlandii przedkłada obu izbom oireuchta.s drugą wersję swojego programu gospodarczego: Third programme: economic and social development l969 -1972 (marzec). Zamachy bombowe protestanckich ekstremistów na podstację elektryczną w Castlereagh koło Belfastu (30 marca) oraz stac#ję pomp w Belfaście (20 kwietnia). 477 Zamieszki w Derry ( 19 kwietnia; 12 -16 lipca; 12 -14 sierp- nia); na prośbę rządu Irlandii Północnej do miasta wkraczają oddziały wojsk Mrytyjskich. O'Neill uzyskuje poparcie swojej partii dla zasady,#eden człowiek - jeden głos" w wyborach do władz lokalnych (23 kwietnia). O'Neill składa dymisję z funkcji premiera Irlandu Północnej (28 kwietnia); jego następcą zostaje James Chichester-Clark ( 1 maja; sprawuje ten urząd do marca 1971 ). Wybory powszechne w Republice Irlandii ( 18 czerwca): Fianna Fail zdobywa 75 mandatów, Fine Gael - 50, laburzyści- 18, kandydaci niezależni - 1 (zob. 1965, 1973). Ulsterskie Oddziały Ochotnicze przeprowadzają pierwszy z se- ru zamachów bombowych - na dublińską siedzibę Radio Telefis Eireann (5 sierpnia). Zamieszki w Belfaście (2 - 5, 15 sierpnia); wkroczenie wojsk brytyjskich (I5 sierpnia). "Oświadczenie Downing Street" ( 19 sierpnia) - wspólny ko- munikat ministrów Zjednoczonego Królestwa i Irlandu Północ- nej o odpowiedzialności rządu Zjednoczonego Królestwa za Ir- landię Północną oraz o współpracy międzyrządowej w celu przywrócenia porządku publicznego w Irlandu Północnej. Wspólny komunikat premierów Zjednoczonego Królestwa i Ir- landii Północnej: głównodowodzący wojsk brytyjskich przej- muje całkowitą odpowiedzialność za bezpieczeństwo w Irlandii Północnej (19 sierpnia). Rząd biytyjski wydaje siedmiopunktowy komunikat - "oświad- czenie Downing Street" ( 19 sieipnia) - uznający swoją odpo- wiedzialność za bezpieczeństwo obywateli Irlandu Północnej, de- klarujący zamiar kontynuowania reform rozpoczętych przez rrąd irlandzki oraz stwierdzający, że każdemu obywatelowi Irlandii Północnej "przysługuje takie samo traktowanie i wolność od dys- kryminacji jak całej reszcie obywateli Zjednoczonego Królestwa'#. Wspólny komunikat rządów Zjednoczonego Królestwa i Irlan- dii Północnej o środkach nadzwyczajnych zastosowanych prrez rząd Irlandii Północnej celem wprowadzenia reform wymienio- nych w "oświadczeniu Downing Street" oraz wskazujący ob- szary życia społecznego, w których skuteczne reformy stano- wią warunek odbudowy wzajemnego zaufania (29 sierpnia). Sprawozdanie komisji ds. reformy policji (10 paździemika). Nowa ordynacja wyborcza dla Irlandii Północnej (25 listopa- da): obniżenie granicy wieku uprawniającego do głosowania od 18 lat; przyjęcie zasady,jeden człowiek - jeden głos" w wyborach do władz Iokalnych. Ustawa o utworzeniu Ulster Defence Regiment - Ulsterskie- go Regimentu Obrony - posiłkowych oddziałów porządko- wych pozostających pod kontrolą wojska (18 grudnia). Prasa donosi o rozłamie w IRA na tzw. Oficjalną IRA i Tym- czasową IRA (28 grudnia). 1970 Rozłam w IRA doprowadza do rozłamu w Sinn Fein podczas konwencji tej partu w Dublinie (11 stycznia). W związku z debatą o prawie pracy banki w Republice Irlandii ograniczają zakres usług (2 marca), a następnie zostają zamk- nięte (30 kwietnia; wznawiają nornialną pracę - 17 listopada; zob. 1966, 1976). Północnoirlandzka ustawa o policji (26 marca). Obchody rocznicy powstania wielkanocnego przekształcają się w zamieszki w Deny, Armagh i Belfaście (26 marca - 2 kwiet- nia); początek walk między republikanami i armią brytyjską. Porozumienie pomiędzy Trinity College i Uniwersytetem Na- rodowym o podziale kierunków studiów (7 kwietnia). Założenie Alliance Pany - Panii Przymierza, zrzeszającej hberal- nych protestantów i katolików w Irlandu Północnej (2I kwietrua). Rozwiązanie tzw. B Specials i przekazanie ich kompetencji UI- sterskiemu Regimentowi Obrony (30 kwietnia). Raport Macrory'ego o nowej strukturze władz lokalnyeh w Ir- landii Północnej (29 maja); przyjęcie raportu przez rząd Irlandii Północnej (17 grudnia). Aresztowanie posłanki Bemadette Devlin (26 czerwca) dopro- wadza do kolejnych demonstracji w Derry i Belfaście (26 - 29 czerwca); pierwsza akcja Tymczasowej IRA w Belfaście. Taoiseach Republiki Irlandii, Lynch, dymisjonuje Charlesa J. Haugheya, ministra finansów, i Neila Blaneya, ministra rol- nictwa (6 maja); obaj byli ministrowie zostają aresztowani pod zarzutem nielegalnego imponu broni dla IRA (28 maja); wy- cofanie zarzutów przeciwko Blaneyowi (2 lipca); uniewinnie- nie Haugheya (23 października). Wybory powszechne w Zjednoczonym Królestwie (18 czerwca): w Wielkiej Brytanii konserwatyści zdobywają 322 mandaty, labu- rzyści - 288, liberałowie - 6, pozostali - 2; w Irlandii Pół- nocnej unioniści zdobywają 8 mandatów, protestanccy unioniści - 1, republikańscy laburzyści - 1 (zob. luty 1974). Zmiana na stanowisku premiera: Wilsona (zob.1964) zastępuje konserwatysta Edward Heath (I9 czenvca; sprawuje tę funkcję do marca 1974). Biskupi katoliccy wycofują restrykcje wobec katolików studiu- jących w dublińskim Trinity College (25 czerwca). Założenie Social Democratic and Labour Party (SDLP)- 479 1971 1972 480 Socjaldemokratycznej Partii Pracy (21 sierpnia), zrzeszającej opozycyjnych posłów do parlamentu Irlandii Północnej; prze- wodniczącym SDLP zostaje Gerry Fitt. Otwarcie Irish School of Ecumenics - Irlandzkiej Szkoły Ekumenicznej; dyrektorem szkoły zostaje o. Michael Hurley SJ; uroczystego otwarcia dokonuje pastor Eugene Carson Bla- ke, przewodniczący Światowej Rady Kościołów (9 listopada). W Belfaście ginie pierwszy żołnierz brytyjski (6 lutego). Walki w Belfaście pomiędzy Oficjalną i Tymczasową IRA ( 10 marca). Chichester-Clark (zob. 1969) ustępuje ze stanowiska premiera Irlandii Północnej (20 marca); jego następcą zostaje Brian Faulkner (23 marca; sprawuje tę funkcję do 24 marca 1972 roku). Śmierć Seana Lemassa, taoiseachn w latach 1959-1966 ( I 1 maja). Przywrócenie instytucji internowania bez procesu (9 sierpnia): 342 aresztowanych. Powstanie w Belfaście Ulster Defence Association (UDA)- Związku Obroriców Ulsteru, paramilitarnej organizacji robot- ników protestanckich (sierpieri). W Chequers dochodzi do rozmów trójstronnych pomiędzy Hea- them, Lynchem i Faulknerem (27 - 28 września). Uko#czenie budowy szybu gazowego u wybrzeży Kinsale (7 li- stopada). Senator John Barnhill zostaje zastrzelony przez bojowników Oficjalnej IRA w swoim domu koło Strabane (12 grudnia). Republika Irlandii, Zjednoczone Królestwo i Dania podpisują w Brukseli umowę o przystąpieniu do EWG (22 stycznia). "Krwawa niedziela" w Derry: żołnier Le b#ytyjscy zabijają trzy- nastu cywilnych uczestników nielegalnego marszu obywatelskie- go (30 stycznia); Lynch ogłasza 2 lutego dniem żałoby narodowej (31 stycznia); spalenie ambasady brytyjskiej w Dublinie (2 lutego). Oficjalna IRA dokonuje zamachu bombowego na kasyno ofi- cerskie w Aldershot; ginie sześciu cywilów (22 lutego). Próba zabójstwa Johna Taylora, sekretarza stanu w rządzie Ir- landii Północnej (25 lutego). Wybuch bomby w restauracji "Abercom" w Belfaście (4 marca). W pobliżu Derry bojownicy Oficjalnej IRA zabijają Marcusa McCauslanda (6 marca). Rząd Faulknera podaje się do dymisji na znak protestu prze- ciwko przejęciu przez Westminster całkowitej kontroli nad działaniami wojska i administracji w Irlandii Północnej; zawie- szeme parlamentu i rządu Irlandu Północnej; wprowadzenie tzw. rządów bezpośrednich pod kierownictwem Williama Whi- telawa, sekretarza stanu ds. Irlandii Północnej (24 marca; roz- wiązanie parlamentu północnoirlandzkiego - 18 lipca I 973). Republika Irlandu ustanawia specjalny sąd kryminalny, pracu- jący w trzyosobowym składzie, bez ławy przysięg#,ch, do roz- patrywania oskarżeri o przestępstwa przeciwko ustawie z 1939 roku (26 maja). Oficjalna IRA zawiesza działalność w Irlandii Północne (29 maja). J Rozejm między Tymczasową IRA i armią brytyjską (26 czerw- ca; rozejm wyg#a 9 lipca). "Krwawy piątek" w Belfaście (21 lipca): Tymczasowa IRA przeprowadza dwadzieścia dwa zamachy bombowe, zabijając dziewiętnaście osób, raniąc sto trzydzieści. Publikacja Thefuture ofNorthern Ireland Whitelawa (30 paź- dziernika). Sean MacStiofain, szef sztabu Tymczasowej IRA, zostaje areszto- wany przez policję Republiki Ir)#d)i ()9 listopada) po udzieleniu wywiadu reporterowi radia irlandzkiego, Kevinowi O'Kelly'emu (wywiad zostaje wyemitowany wkrótce po aresztowaniu). Dymisja zarządu Radio Telefis Eireann (24 listopada), w związ- ku z nadaniem wywiadu z MacStiofainem. Referendum w Republice Irlandii (7 grudnia): obniżenie gra- nicy wieku uprawniającego do udziału w wyborach od 18 lat; usunięcie z konstytucji zapisu o uprzywilejowanej pozycji Ko- ścioła katolickiego. Rok 1972 to okres największego nasilenia przemocy w Irlandii 1973 Północnej: 467 zabitych (678 od 1969 roku). Republika Irlandii (wraz ze Zjednoczonym Królestwem i Da- nią) staje się pełnoprawnym członkiem EWG (1 stycznia). Wybuch samochodu-pułapki w Dublinie zabija jedną osobę i rani siedemnaście (20 stycznia). Wybory powszechne w Republice Irlandii (28 lutego): Fianna Fail zdobywa 69 mandatów, Fine Gael - 54, Iaburzyści- 19, kandydaci niezależni - 2; Fine Gael i laburzyści tworzą większościową koalicję; zmiana na stanowisku taoiseacha: Lyncha (zob. 1966) zastępuje Liam Cosgrave (Fine Gael), któ- ry staje na czele rządu koalicyjnego (14 marca; sprawuje tę funkcję do czerwca 1977), Wybuch dwóch samochodów-pułapek w Londynie: jedna oso- ba zabita, sto osiemdziesiąt rannych (8 marca). Ustawa o Zgromadzeniu Irlandii Północnej liczącym siedem- 48I 482 dziesięciu ośmiu członków, wybieranym w wyborach propor- cjonalnych (3 maja). Prezydentem Republiki Irlandu zostaje Erskine Hamilton Chil- ders (30 maja; sprawuje tę funkcję do 17 listopada 1974). Wybory do rad okręgowych w Irlandu Północnej - pierwsze od 1967 roku (30 maja); oficjalni unioniści zdobywają 210 mandatów, koalicja lojalistyczna - 81, SDLP - 82, Partia Przymierza - 63, inne partie i kandydaci niezależni - 83 (razem 519 mandatów). Wybo#y powszechne do Zgromadzenia Narodowego Irlandii Pół- nocnej (28 czerwca): oficjalni unioniści zdobywają 23 mandaty, Partia Przymier La - 8, NILP - I, niezależni unioniści - 10, dysydenci unionistyczni - 27 (w tym koalicja lojalistyczna- 15, inne partie lojalistyczne - 2), SDLP - 19 (zob. 1969, l975). Ustawa Zjednoczonego Królestwa o konstytucji Irlandii Pół- nocnej ( I 8 lipca). Pierwsze posiedzenie Zgromadzenia Narodowego Irlandii Pół- nocnej koriczy się zamieszkami (3I lipca). Spotkanie Heatha i Cosgrave'a na lotnisku w Baldonnell w hrabstwie Dublin (17 września). W Ballymascanlon w hart>stwie Louth odbywa się pierwsze spot- kanie międzykościelne z udziałem przedstawicieli wszystkich najważniejszych irlandzkich organizacji kościelnych (26 wrześ- nia); pierwsza z corocznych konferencji ekumenicznych. Sześciu importerów ropy naftowej z regionu Zatoki Perskiej podwyższa cenę ropy z 3 do 8 dolarów za baryłkę (16 paź- dziernika); do 1 I,5 dolara (23 grudnia); prowadzi to do ogól- noświatowej recesji gospodarczej. Oficjalni unioniści, Partia Przymierza oraz SDLP zawierają po- rozumienie w sprawie utworzenia koalicji rządowej opartej na za- sadzie "podziału władzy" z Faulknerem jako przywódcą (22 li- stopada). Powstanie United Ulster Unionist Council - Rady Zjedno- czonych Unionistów Ulsterskich, koalicji zrzeszającej partie lojalistyczne i opozycyjnej w stosunku do koalicji Faulknera (6 grudnia). Francis Pym zastępuje Whitelawa (zob. 1972) na stanowisku sekretarza stanu ds. Irlandii Północnej (2 grudnia; sprawuje tę funkcję do marca 1974). Konferencja w Sunningdale w hrabstwie Berkshire z udziałem przedstawicieli rządów Republiki Irlandii i Wielkiej Brytanii oraz "egzekutywy" Irlandu Północnej (6 - 9 grudnia): porozu- mienie w kwestii statusu Irlandii Północnej, utworzenie Coun- cil of treland - Rady Irlandii, przyjęcie zasad współpracy po- między dwoma rządami irlandzkimi, w tym zasady wspólnego ścigania osób dopuszczających się aktów przemocy w obu ezę- ściach Irlandii, niezależnie od przyświecających im celów spo- łecznych czy politycznych (9 grudnia). 1974 Początek urzędowania "egzekutywy" Irlandii Północnej pod kierownictwem Faulknera (1 stycznia). Zamach bombowy na autobus przewożący pracowników bazy wojskowej w Catterick w hrabstwie York; ginie jedenaście osób (4 lutego). Wybory powszechne w Zjednoczonym Krcilestwie (28 lutego): w Wielkiej Brytanii laburzyści zdobywają 301 mandatów, kon- serwatyści - 297, liberałowie - 14, pozostali - 11; w Ir- Iandii Północnej unioniści zdobywają 7 mandatów, Demokra- tyczna Pattia Unionistyczna (DUP) - l, Postępowa Partia Awangardowych Unionistów (VUPP) - 3, SDLP - 1, Ra- da Zjednoczonych Unionistów Ulsterskich (zob. 6 grudnia 1973) zdobywa 11 z 12 mandatów "irlandzkich" (zob. I970, październik I974); zmiana na stanowisku premiera: Heatha (zob. 1970) zastępuje Wilson (4 marca: sprawuje tę funkcję do kwietnia 1976j; na stanowisku sekretarza stanu ds. Irlandii Północnej, Pyma (zob. 1973) zastępuje Merlyn Rees (laburzy- stka; sprawu,je tę funkcję do września 1976). Ulster Workers' Council - Rada Robotników Ulsterskich ogłasza strajk generalny w Irlandii Północnej (14 maja). W Dublinie eksplozja trzech samochodów-pułapek zabija dwa- dzieścia pięć osób; sześć osób ginie w zamachu bombowym w Monaghan ( l 7 maja). Dymisja Faulknera i unionistycznych członków "egzekutywy" Irlandii Północnej (28 maja). Odroczenie obrad Zgromadzenia Irlandii Północnej i przywró- cenie rządów bezpośrednich Westminsteru (29 maja); odwoła- nie strajku generalnego. Ustawa Zjednoczonego Królestwa o zgromadzeniu konstytu- cyjnym (konwencjij Irlandii Północnej (17 lipca). Wybory powszechne w Zjednoczonym Królestwie (10 paź- dziernika): w Wielkiej Brytanii laburzyści zdobywają 3 I 9 man- datów, konserwatyści - 277, liberatowie - 13, pozostali - I4; w Irlandii Północnej unioniści zdobywają 6 mandatów, Demokratyczna Partia Unionistyczna (DUP) - 1, Postępowa Partia Awangardowych Unionistów [VUPP) - 3, SDLP- I, kandydaci niezależni - I (zob. Iuty 1974, 1979). 483 1975 1976 Śmierć Erskine'a Childersa, prezydenta Republiki Irlandu (17 listopada); jego następcą zostaje Cearbhall Ó Dalaigh (3 grudnia; sprawuje tę funkcję do października 1976). Richard Burke, minister szkolnictwa Republiki Irlandu, ogłasza nowy program dla szkolnictwa wyższego (16 grudnia): Uni- versity College ma stać się odrębnym uniwersytetem, Trinity College ma zachować niezależność, ale utracić część wydzia- łów. Wybory powszechne do zgromadzenia (konwencji) Irlandii Północnej (1 maja): Unionistyczna Partia Irlandii Północnej (UPNI) zdobywa 5 mandatów, Oficjalna Partia Unionistyczna - 19, DUP - 12, VUPP - 14, NILP - I, SDLP - 17, Partia Przymierza - 8, kandydaci niezależni - 2; rozpoczę- cie obrad konwencji (8 maja; zob. 1973, 1982). W wieku dziewięćdziesięciu dwóch lat umiera Eamon de Va- lera (29 sierpnia). W Limerick zostaje porwany dr Tiede Herrema (3 paździer- nika; zostaje uwolniony po 18-dniowym oblężeniu domu w Monasterevan - 7 listopada). Konwencja Irlandii Północnej przyjmuje jako własne (stosun- kiem głosów 42 do 31 ) stanowisko Rady Zjednoczonych Unio- nistów Ulsterskich (UUUC), odrzucające zasadę "podziału wła- dzy" (7 listopada). W Irlandii Północnej traci moc ustawa zezwalająca na uwię- zienie bez procesu (5 grudnia). W wieku osiemdziesięciu czterech lat umiera John A. Costello, taoiseach w latach 1948-1951 i I954-1957 (5 stycznia). Rząd Zjednoczonego Królestwa odrzuca stanowisko zgroma- dzenia (konwencji) Irlandii Północnej; rozwiązanie zgromadze- nia (5 marca; zob. 23 października 1982). Zmiana na stanowisku premiera Zjednoczonego Królestwa: Wilsona (zob. 1974) zastępuje laburzysta James Callaghan (5 kwietnia; sprawuje tę funkcję do maja 1979). Powołanie National Trust Archive w celu skatalogowania za- bytków architektury irlandzkiej ( 12 kwietnia; 9 czerwca 1981 przemianowane na Irish Architectural Archive). Strajk urzędników bankowych doprowadza do zamknięcia ban- ków w Republice Irlandu (28 czerwca; zakończenie strajku- 6 września; zob. 1966, 1970). Wybuch bomby w gmachu specjalnego sądu kryminalnego w Dublinie; ucieczka czterech więźniów (15 lipca). W zamachu bombowym w Sandyford w hrabstwie Dublin ginie Christopher Ewart-Biggs, ambasador Zjednoczonego Króle- stwa w Republice Irlandii, oraz urzędniczka ambasady - Ju- dith Cooke (21 lipca). Galway College i Maynooth College stają się niezależnymi uni- wersytetami (30 lipca). Śmierć trojga dzieci potrąconych przez samochód bojownika Tymczasowej IRA uciekającego przed pościgiem żołnierzy brytyjskich (10 sierpnia) doprowadza do założenia organizacji Peace People - Ludzie Pokoju; na czele PP stają Mairead Corrigan i Betty Williams. Faulkner ogłasza publicznie zamiar wycofania się z polityki (18 sierpnia; 15 września na stanowisku przywódcy Północ- noirlandzkiej Panii Unionistycznej zastępuje go Anne Letitia Dickson). Zmiana na stanowisku sekretarza stanu ds. Irlandii Północnej: Reesa (zob.1974) zastępuje Roy Mason (10 września; sprawuje tę funkcję do maja 1979). Patrick Donegan, minister obrony Republiki Irlandu, publicznie stwierdza, że prezydent Ó Dalaigh przynosi wstyd swemu krajowi ( I 8 października); Ó Dalaigh ustępuje ze stanowiska, aby "ocalić godność najwyższego urzędu w państwie" (22 października); jego następcą zostaje Patrick Hillery (9 listopada). Założenie Heritage Trust, instytucji stawiającej sobie za cel po- godzenie rozwoju gospodarczego Irlandu z ochroną jej mate- rialnego historycznego dziedzictwa (27 października). Zlot Ludzi Pokoju z Północy i Południa na nowym moście na rzece Boyne w Droghedzie (5 grudnia). 1977 Otwarcie wystawy "Treasures of Ireland" (Skarby Irlandu) zło- żonej z eksponatów z lat 1500 p.n.e. -1500 n.e., wypożyczonych z National Museum, dublińskiego Trinity College i Royal Irish Academy; w latach 1979-1982 wystawa jest prezentowana w wielu miastach Stanów Zjednoczonych; w latach 1982 -1984 - w Paryżu, Kolonu, Berlinie, Amsterdamie i Kopenhadze. W wieku pięćdziesięciu sześciu lat ginie w wypadku Brian Faulkner (od stycznia lord Faulkner) (3 marca). Wybory powszechne w Republice Irlandii (czerwiec): Fianna Fail zdobywa 84 mandaty, Fine Gael - 43, laburzyści- 17, pozostali - 4; zmiana na stanowisku taoiseacha: Cosgra- ve'a (zob. 1973) zastępuje Jack Lynch z Fianna Fail (5 lipca; sprawuje ten urząd do grudnia 1979); zmiana na stanowisku przewodniczącego Fine Gael: Cosgrave'a zastępuje Garret Fitz- Gerald (zob. 1973, 1981 ). 1978 W wieku sześćdziesięciu siedmiu lat umiera Cearbhall Ó Dalaigh, prezydent Republiki Irlandii w latach 1974 -1976 (21 marca). 484 485 1979 Wystąpienie Jacka Lyneha, taoi.seacha Republiki Irlandii, na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ poświęconej kwestii roz- bri#jenia (25 maja). Wyjazd batalionu wojsk irlandzkich do Libanu w ramach misji pokojowej ONZ (czerwiec). Sąd Najwyższy uznaje część dublińskiego Wood Quay za obiekt zabytkowy; jest to pierwsze tego rodzaju orzeczenie są- du irlandzkiego (30 czerwca; zob. 1 czerwca 1479). Katastrofa na Whiddy Island (8 stycznia): wskutek eksplozji francuskiego 150-tysięcznika, tankowca "Betelgeuse", na Whid- dy Island (Bantry Bay) ginie pięćdziesiąt osób; śledztwo (maj - grudzień) nadzorowane przez sędziego Declana Costello wy- kazuje winę właścicieli tankowca (sprawozdanie ze śledztwa zostaje opublikowane w lipcu 1980). Ustanowienie Europejskiego Systemu Monetarnego ( 13 mar- ca); Republika Irlandii zostaje członkiem ESM, Zjednoczone Królestwo - nie; Republika Irlandii ogłasza koniec sztywne- go kursu funta irlandzkiego w stosunku do funta szterlinga (30 marca). Wybory powszechne w Zjednoczonym Królestwie (3 maja): w Wielkiej Brytanii konserwatyści zdobywają 339 mandatów, laburzyści - 269, liberałowie - 11, pozostali - 4; w Ir- landii Północnej oficjalni unioniści zdobywają 5 mandatów, Demokratyczna Partia Unionistyczna (DUP) - 3, SDLP- 1, pozostali - 3; zmiana na stanowisku premiera: laburzystę Callaghana (zob. 1976) zastępuje konserwatystka Margaret Thateher (4 maja); zmiana na stanowisku sekretarza stanu ds. Irlandii Północnej: Masona (zob. 1976) zastępuje Humphrey Atkins (sprawuje tę funkeję do września 1481; zob. październik 1474). Grupa szanowanych obywateli Dublina rozpoczyna okupację Wood Quay w proteście przeciwko budowie nowoczesnych biurowców w zabytkowej części miasta ( 1- 20 czerwca; zob. 30 czerwca 1978). Obywatele dziewięciu państw zrzeszonych w EWG wybierają swoich przedstawicieli (4 I 0) w pierwszych bezpośrednich wy- borach do Parlamentu Europejskiego (7 czerwca); Republika Irlandii otrzymuje 15 mandatów (Fianna Fail - 5, Fine Gael - 4, laburzyści - 4, niezależni - 2); Irlandia Północna otrzymuje 3 mandaty (oficjalni unioniści - 1, DUP - I, SDLP - I j. Hrabia Mountbatten zostaje zamordowany na swoim jachcie u brzegów Mullaghmore w hrabstwie Sligo (27 sierpnia). Pielgrzymka Jana Pawła II do Irlandii (29 września -1 paź- dziernika). Lyneh (zob. 1977) ogłasza publicznie zamiar ustąpienia ze sta- nowiska taoiseacha (5 grudnia); na jego miejsce zostaje wy- brany Charles J. Haughey, minister zdrowia i opieki społecznej ( 11 grudnia; sprawuje tę funkeję do czerwca 1981 ). 1980 Podezas prac wykopaliskowych w Derrynavlan (baronia Slie- veardagh, hrabstwo Tipperary) archeolodzy odnajdują kielich i wiele innych cennych przedmiotów ( 17 lutego). Kielich z De- rrynavlan stanowi wspaniały przykład sztuki irlandzkiej IX wieku. Spotkanie Haugheya z premier Thateher w Londynie (21 maja); przyjacielska wymiana zdań na temat sytuacji w Irlandii Pół- nocnej. Otwarcie parku narodowego - Connemara National Park- w Letterfrack (październik). W Maze w hrabstwie Antrim siedmiu więźniów republikań- skich rozpoczyna strajk głodowy w proteście przeciwko regu- laminowi więziennemu (27 października); w więzieniu w Ar- magh przyłączają się do strajku trzy kobiety (1 grudnia); strajk głodowy podejmuje dwudziestu trzech kolejnych więźniów z Maze (15 grudnia); koniec strajku w Maze (18 grudnia) i w Armagh (19 grudnia; zob. marzec 1981). Spotkanie Haugheya z premier Thateher w Dublinie (8 grud- nia); początek rozmów o "calości stosunków pomiędzy Irlandią i Wielką Brytanią". 1981 Pożar w Stardust Ballroom w Artane w hrabstwie Dublin (14 lu- tego); czternaście osób zabitych, ponad sto sześćdziesiąt rannych. "Boby" Sands, dowódca Tymezasowej IRA, więziony w Maze rozpoczyna strajk głodowy (1 marca; zob. 27 października 1980); później przyłączają się do niego inni więźniowie repub- likańscy; zdobywa mandat poselski z listy Sinn Fein w wybo- rach dodatkowych w Fermanagh-South Tyrone (20 kwietnia); umiera (5 maja); śmierć dziewięciu innych uczestników strajku głodowego ( 12 maja -10 sierpnia); odwołanie strajku (3 paź- dziernika); śmierć sześ‚dziesięciu czterech osób podczas za- mieszek w Irlandu Północnej ( 1 marca - 3 października). Zmiana na stanowisku sekretarza stanu ds. Irlandii Północnej (wrzesień): Atkinsa (zob. maj 1979) zastępuje James Prior. Wybory powszechne w Republice Irlandii (1 I czerwca): Fianna Fail zdobywa 78 mandatów, Fine Gael - 65, laburzyści - I 5, pozostali - 8; zmiana na stanowisku taoiseacha: Haugheya (zob. 1979) zastępuje Garret FitzGerald z Fine Gael, który staje 486 4g7 1982 na czele koalicyjnego rrądu z udziałem laburzystów (30 czerw- ca; sprawuje tę funkcję do marca 1982 roku; zob. 1977, luty 1982). Prezydent Hillery dokonuje oficjalnego otwarcia nowej sali koncertowej - National Concert Hall w dublińskim Earlsfort Terrace (9 września). Spotkanie nowego taoiseacha z premier Thatcher (6 listopada): powołanie Anglo-Irish Inter-govemmental Council - Anglo- -Irlandzkiej Rady Międzyrządowej (pierwsze posiedzenie Rady - 19 stycznia 1982). Wybory powszechne w Republice Irlandii (18 lutego): Fianna Fail zdobywa 81 mandatów, Fine Gael - 63, laburzyści- 15, pozostali - 7; zmiana na stanowisku taoiseacha: FitzGe- ralda (zob. 1981) zastępuje Haughey z Fianna Fail (9 marca; zob. listopad 1982). Wojska argentyńskie zajmują Falklandy (2 kwietnia); z Ports- mouth wypływają w kierunku Falklandów pierwsze brytyjskie okręty wojenne (5 kwietnia); rząd Republiki Irlandu potwier- dza swą neutralność w tym sporze (2 maja); ogłasza, że z po- wodu czynnego oporu mieszkańców Falklandów zastosowanie przez EWG sankcji gospodarczych wobec Argentyny uważa za nieuzasadnione (4 maja); ponowne wprowadzenie sankcji przez EWG (17 maja) - Republika Irlandu i Włochy zgła- szają votum separatum; siły argentyńskie na Falklandach pod- dają się wojskom brytyjskim (15 czerwca). Publikacja Northern Ireland: aframen#orkfor devolution Priora (6 kwietnia; zob. 20 października). Wystąpienie Haugheya, taoiseacha Republiki Irlandii, na dru- giej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ poświęconej kwestii rozbrojenia ( 11 czerwca). Tymczasowa IRA podkłada bomby w londyńskich parkach: Hyde Park i Regent's Park; ginie dziesięciu żołnierzy brytyj- skich, członków Household Cavalry i oddziału Royal Green Jackets (20 lipca). Fianna Fail odrzuca stosunkiem głosów 58 do 22 wniosek Charlesa McCreevy'ego o votum nieufności dla Haugheyajako taoiseucha (6 października); w mniejszości znajdują się De- smond O'Malley i Martin O'Donoghue, który składa dymisję ze stanowiska ministra handlu, turystyki i edukacji, aby gło- sować przeciwko Haugheyowi. Wybory powszechne do Zgromadzenia Irlandii Północnej (20 października): Oficjalna Partia Unionistyczna zdobywa 26 mandatów, DUP - 21, inne partie unionistyczne - 2, SDLP - 14, Partia Przymierza - 10, Sinn Fein - 5 (zob. 1975). Wybuch bomby w restauracji Droppin Well Inn w Ballykelly (hrabstwo Londonderry) zabija szesnaście osób: jedenastu żoł- nierzy brytyjskich z Cheshire Regiment i pięciu cywilów, oraz rani wielu innych (6 grudnia); do odpowiedzialności za zamach przyznaje się Irish National Liberation Army - Irlandzka Na- rodowa Armia Wyzwoleńcza. Wybory powszechne w Republice Irlandii (24 listopada): Fian- na Fail zdobywa 75 mandatów, Fine Gael - 70, laburzyści - 16, pozostali - 5; zmiana na stanowisku tnoi.seucha: Haugheya (zob. wyżej, 9 marca) zastępuje FitzGerald, który formuje rząd koalicyjny z udziałem Fine Gael i laburzystów (14 grudnia; zob. luty 1982). 1983 Peter Barry, minister spraw zagranicznych Republiki Irlandii, składa roboczą wizytę w Belfaście i Derry celem zapoznania się z sytuacją w Irlandii Północnej (18 - 20 stycznia). W pierwszym zebraniu New Ireland Forum (Forum Nowej Ir- landii) biorą udział m.in.: taoiseach Garret FitzGerald, prze- wodniczący partu Fianna Fail Charles Haughey, tanaiste Dick Spring oraz przewodniczący SDLP John Hume (30 maja); Fo- rum Nowej Irlandii ma być płaszczyzną wymiany poglądów wszystkich ludzi, których celem jest pokój i stabilizacja w no- wej Irlandu. Obradom Forum przewodniczy Colm Ó hEocha, rektor uniwersytetu w Galway. Fianna Fail otrzymuje w Forum 9 miejsc, Fine Gael - 8, laburzyści - 5 i SDLP - 5. Referendum w sprawie poprawki do konstytucji uniemożliwia- jącej uchwalenie ustawy dopuszczającej aborcję. Przy frekwen- cji 54,59%e za poprawką opowiada się 66,45% głosujących, przeciwko - 32,87%. Śmierć George'a Colleya, bylego oficera Armii Terytorialnej, ministra w kilku rządach Fianna Fail, dwukrotnie ubiegającego się o przywództwo tej partu, tanai.ste w latach 1977 -1981 ( 17 wrześniaj. Spotkanie ruoi.seaeha Garreta FitzGeralda z premier Margaret Thatcher na pierwszej sesji Anglo-Irlandzkiej Rady Między- rządowej (AIIC), podczas której dyskutowano kwestie stosun- ków angielsko-irlandzkich (7 listopada). Michael Mills, korespondent "Irish Press", obejmuje stanowi- sko rzecznika praw obywatelskich w Republice Irlandii, po- wołane w celu rozpatrywania skarg obywateli na działalność funkcjonariuszy państwowych (8 listopada). Niels J. Haagexup, przedstawiciel Danii w Parlamencie Euro- 489 1984 1985 pejskim, przedkłada na posiedzeniu Komisji Politycznej projekt rezolucji w śprawie Irlandu Północnej (12 grudnia). (Rząd Republiki Irlandii przyjmuje tę rezolucję jako podstawę do dyskusji o sytuacji w Irlandu Północnej - jednym z naj- trudniejszych problemów współczesnej Europy.) Patrick Hillery rozpoczyna d#ugą kadencję jako prezydent Repub- liki Irlandu (31 grudnia); jego kandydatura, uzgodniona pr Lez par- tie parlamentame, nie zostaje poddana pod głosowanie. Śmierć Seana MacEntee (9 stycznia). Śmierć prof. T.W. Moody'ego (1 I Iutego). Był współredakto- rem pierwszych dwóch edycji The Course of Irish History; ponadto był redaktorem wielotomowej A New History of Ire- land, wydawanej od 1976 roku przez Royal Irish Academy i Oxford University Press (dotąd ukazało się 7 tomów, ukoń- czenie całości dzieła przewidywano na rok 1994). Publikacja raportu Forum Nowej Irlandu poddającego pod dys- kusję tr Ly warianty rozwiązania kwestii irlandzkiej: jednolite państwo, państwo federacyjne lub konfederacyjne oraz wspólna suwerenność (2 maja). John Stalker, zastępca szefa policji w Manchesterze, rozpoczy- na dochodzenie w sprawie zabójstwa sześciu nieuzbrojonych mężczyzn (maj). Prezydent Stanów Zjednoczonych, Ronald Reagan, z wizytą w Balyporeen w Irlandii ( 1- 4 czerwca). Wybory do Parlamentu Europejskiego: w Republice Irlandii Fianna Fail zdobywa 8 mandatów, Fine Gael - 6, kandydaci niezależni - 1; w Irlandii Północnej mandaty zdobywają lan Paisley, John Taylor i John Hume ( 18 czerwca). Na olimpiadzie w Los Angeles Irlandczyk, John Treacy, zdo- bywa srebrny medal w maratonie ( 12 sierpnia). Śmierć pisarza Liama O'Flaherty'ego (7 września). Zmiana na stanowisku sekretarza stanu ds. Irlandu Północnej: Jamesa Priora zastępuje Douglas Hurd (10 września). Wybuch bomby w Grand Hotelu w Brighton podczas konfe- rencji Partii Konserwatywnej; ginie pięć osób (12 paździer- nika). Otwarcie lotniska Knock (25 października). W Hillsborough Garret FitzGerald i Margaret Thatcher podpi- sują porozumienie anglo-irlandzkie (15 listopada). Dail Eireann zatwierdza porozumienie z 15 listopada (21 li- stopada). Ratyfikacja porozumienia z 15 listopada przez Izbę Gmin (27 listopada). Desmond O'Malley i Mary Harney zakładają Progre