Człowiek niepełnosprawny Helena Larkowa CZŁOWIEK NIEPEŁNOSPRAWNY problemy psychologiczne Państwowe Wydawnictwo Naukowe Warszawa 1987 Okładkę projektowała Ewa Gierach-Radziwonowicz Redaktor Janina Dembska Redaktor techniczny Marianna Wachowicz Korektorzy Ewa Kicol i Grażyna Klim l' Copyright by Państwowe Wydawnictwo Naukowe Warszawa 1987 ISBN 83-01-06981-3 Wprowadzenie Zachowanie, rozwój i losy życiowe człowieka niepełnosprawnego, a także skuteczność postępowania rehabilitacyjnego zależą w znacznym stopniu od jego sytuacji i pozycji w środowisku. Różne sytuacje powstające w związku z niepełnosprawnością i jej skutkami - zwłaszcza psychologicznymi i społecznymi - rozpatrywane są w tej książce w nawiązaniu do teorii sytuacji T. Tomaszewskicgo (1975a), definiującej sytuację człowieka jako "układ jego wzajemnych stosunków z innymi elementami jego środowiska w określonym momencie czasu", a sytuację zadaniową jako układ wartości, na których człowiekowi zależy, i możliwości osiągania wartości pozytywnych, a unikania negatywnych. Rzeczywiste ograniczenie możliwości realizowania przez człowieka pewnych wartości czy zaspokajania określonych potrzeb, spowodowane jego niepełnosprawnością oraz warunkami istniejącymi w danym środowisku lub tylko przekonaniem o ograniczeniu własnych możliwości osiągnięcia cenionych i pożądanych wartości, stwarza sytuację trudną dla danej jednostki niepełnosprawnej. Świadomość przeszkód i trudności, często też niewiedza i nieumiejętność rozwiązywania trudnych problemów życiowych powstających w związku z niepełnosprawnością, wywołuje lub zwiększa przykre napięcia emocjonalne, pogłębia zakłócenie równowagi wewnętrznej oraz równowagi ze środowiskiem, dodatkowo utrudniając człowiekowi normalną aktywność, osiągnięcie określonych celów i wartości oraz zaspokojenie potrzeb. Jednostka reaguje na uświadomione sobie skutki utraty sprawności jako cennych wartości w sferze fizycznej, psychologicznej, rodzinnej, społecznej, zawodowej, ekonomicznej itp. Przebieg reakcji zależy przede wszystkim od osobowości jednostki oraz od tego, jakie znaczenie miało i ma dla niej to, co utraciła w związku / powstaniem niepełnosprawności, co sobie uświadamia, jakie skutki niepełnosprawności bierze pod uwagę, jak je interpretuje i jaką ma koncepcję własnej niepełnosprawności oraz w jaki sposób reaguje na stres i frustrację. Wysiłki jednostki w trudnej sytuacji zaistniałej w związku z niepełnosprawnością i jej skutkami zmierzają w kierunku likwidacji stresów emocjonalnych i przywrócenia zakłóconej równowagi wewnętrznej i zewnętrznej oraz znalezienia nowych sposobów osiągnięcia pożądanych wartości, co często wymaga również zmiany dotychczasowych celów i przyjęcia nowych. Któreś z tych dążeń może dominować u poszczególnych osób, zależnie od ich dotychczasowych nawyków i cech osobowości, a także od okresu, w jakim wystąpiła niepełnosprawność, od czasu jej trwania i od stopnia zakłócenia w związku z tym równowagi wewnętrznej oraz równowagi ze środowiskiem. W pierwszym okresie wystąpienia niepełnosprawności, gdy nastąpiło zakłócenie równowagi wewnętrznej i zewnętrznej, pojawiają się - jako reakcja na utratę sprawności - zachowania obronne, mogące jedynie zmniejszyć obciążenie organizmu. Początkowo więc różne mechanizmy obronne przed stresem wywołanym utratą sprawności spełniają funkcję przystosowawczą i stanowią tylko formę przejściową zachowania, po czym muszą być zastąpione zachowaniami umożliwiającymi rzeczywiste przezwyciężenie stresu i skuteczne rozwiązywanie trudnych problemów, jakie stwarza sytuacja niepełnosprawności. Podstawową rolę w zachowaniu się jednostki w związku z wystąpieniem niepełnosprawności i koniecznością przystosowania się do życia z nią odgrywa poznawczy obraz tej nowej sytuacji, siebie i innych ludzi. Obraz ten może być bardziej lub mniej adekwatny do rzeczywistego stanu rzeczy. Obraz nieadekwatny w którymś z wymienionych zakresów staje się źródłem niewłaściwego zachowania, tzn. zachowania nieadekwatnego do rzeczywistego stanu rzeczy, natomiast zgodnego z wytworzonym sobie przez jednosfcę niepełnosprawną obrazem własnej sytuacji, siebie i innych ludzi. Pociąga to za sobą pogłębienie się istniejących już trudności i pojawienie się nowych, trudnych do rozwiązania problemów. Również percepcja jednostek niepełnosprawnych, ich niepełnosprawności i zachowania, przez otoczenie oraz postawy wobec nich, mające swe źródła w stereotypowych przekonaniach dotyczących osób niepełnosprawnych i w przyjętych standardach zachowania, wywierają wpływ, często negatywny, na ich sytuację, stwarzając nowe, trudne do rozwiązania problemy. Brak akceptacji spo-łec/ncj osób niepełnosprawnych i ich zachowania, odbiegającego czasem • ul pi/yjętych standardów, utrudnia im życie i akceptację samych siebie jako jednostek z niepełną sprawnością, co może wywoływać nowe przykre napięcia emocjonalne. Eskalacja tego rodzaju trudności może powodować bądź wzmożenie wysiłków w celu ich przezwyciężenia, bądź zaniechanie działań, apatię i depresję, bądź reakcję wycofywania się z kontaktów z innymi ludźmi, bądź też postawy agresywne, roszczeniowe lub obronne wobec otoczenia, co z kolei wywołuje odpowiednią reakcję otoczenia i nawarstwianie się nowych trudności. W powstających różnego rodzaju trudnych sytuacjach, zwłaszcza gdy nasila się stres i coraz znaczniejsze staje się zakłócenie równowagi wewnętrznej i zewnętrznej człowieka niepełnosprawnego, a niska jest jego odporność na stres i brak mu umiejętności rozwiązywania tych nowych problemów, pomoc wykwalifikowanego specjalisty może być i często okazuje się konieczna. Aby udzielić skutecznej pomocy w przezwyciężeniu trudności psychologicznych i psychospołecznych oraz wskazać sposoby rozwiązania problemów, wobec których jednostka niepełnosprawna może być bezradna, a nawet wykazywać objawy dezintegracji zachowania, trzeba poznać i zrozumieć psychologiczną i psychospołeczną genezę narastających trudności, rozpoznać ich fazę rozwojową, znać psychologiczne mechanizmy zachowania się człowieka w sytuacjach trudnych oraz metody i techniki rozwiązywania problemów psychologicznych, które mogą wystąpić. Rozwiązywanie powstających problemów wymaga właściwego przystosowania się jednostki do życia z niepełnosprawnością, co oznacza normalne funkcjonowanie w nowej, trudnej sytuacji, umożliwiające zaspokojenie istotnych potrzeb i dalszy rozwój osobowości. Jest to uwarunkowane przede wszystkim zmianą nastawienia wobec przyszłości oraz własnych możliwości osiągnięcia cennych wartości, dostrzeżeniem i przyjęciem celów, do których warto dążyć, oraz antycypacją prawdopodobieństwa ich osiągnięcia, która może wzbudzić motywację do działania w pożądanym kierunku. Jednym z podstawowych warunków dobrego przystosowania psychicznego, społecznego i zawodowego jednostki niepełnosprawnej jest osiągnięcie i utrzymanie równowagi między zależnością i niezależnością od innych ludzi. Równolegle z uświadomieniem sobie i akceptacją konieczności pewnego stopnia zależności od środowiska każdy człowiek - również niepełnosprawny - może i powinien dążyć do pewnej niezależności, określanej jako autonomia jednostki wobec otaczającego ją świata. Przyjmując za J. Piagetem (1981) koncepcję majoryzującego równoważenia i rozwijając ją w odniesieniu do osób niepełnosprawnych, rozpatruję przystosowanie do niepełnosprawności i życia z nią jalco odzyskiwać i utrzymywanie względnej równowagi wewnętrznej i zewnętrznej, dokonu-^ jące się w różnych formach i na coraz wyższych poziomach. Zależy to od różnych czynników - m.in. od struktury osobowości jednostki, od jej doświadczeń, od środowiska, w którym żyje, i od różnych sytuacji, zwłaszcza społecznych i fizycznych. Dobre przystosowanie psychiczne, społeczne i zawodowo jednostki umożliwia dalszy jej rozwój, a ten z kolei zapewnia przystosowanie na coraz wyższym poziomie. Przystosowanie majoryzujące ma charakter równowagi względnej i dynamicznej. Istotną sprawą jest wielkość i kierunek odchylenia od stanu równowagi. Odchylenie in plus stymuluje rozwój i aktywizuje energię, natomiast pozostawanie przez długi czas w trudnej sytuacji nieprzystosowania do niepełnosprawności, tzn. w sytuacji silnego zaburzenia równowagi, hamuje dążenia do zaspokojenia potrzeb rozwoju oraz do takich zmian, które warunkują uzyskiwanie równowagi na coraz to wyższym poziomie. Jednostka chroni się wówczas przed przeciążeniem i dezintegracją poprzez unikanie i redukowanie napięć lub posługując się różnymi mechanizmami obronnymi. Powrót do stanu względnej równowagi dzięki właściwemu przystosowaniu się do zmian spowodowanych niepełnosprawnością umożliwia i ułatwia jednostce możliwie pełny rozwój, osiąganie pożądanych celów, wartościowe życie i zajęcie odpowiedniego miejsca w swoim środowisku. Wiele ważnych celów życiowych oraz wiele podstawowych potrzeb zarówno jednostki pełnosprawnej, jak i niepełnosprawnej wiąże się z pracą. Ponieważ realizacja tych celów i zaspokajanie potrzeb zależy nie tylko od możliwości otrzymania odpowiedniej pracy, .lecz także od stopnia przystosowania się do niej, wiele uwagi poświęcono w tej książce psychologicznym problemom występującym w sytuacji powodzenia i niepowodzenia w przystosowaniu się do pracy oraz czynnikom warunkującym to przystosowanie. Przedstawione wyniki własnych badań nad przystosowaniem do pracy niepełnosprawnych osób dorosłych i młodzieży wskazują, iż zakłócenie równowagi między jednostką niepełnosprawną a środowiskiem pracy, tj. nieprzystosowanie zawodowe, przejawia się w złym funkcjonowaniu jednostki w sytuacji pracy. Równowaga między jednostką a środowiskiem pracy, czyli przystosowanie zawodowe człowieka, jest możliwa, gdy zaspokojone zostaną zarówno jcjjo potrzeby związane z pracą, jak i spełnione przez niego wymagania, któro stawia praca. Taka sytuacja stwarza dobre warunki i dla osiągnięć 8 w pracy, i dla rozwoju jednostki, zwłaszcza jako pracownika. Osoby niepełnosprawne dobrze przystosowane do życia i pracy - to jednostki aktywne, z inicjatywą, działające w kierunku wykorzystania własnych możliwości, osiągania przyjętych celów i rozwoju. Odwrotnie jest w przypadku osób źle przystosowanych. W dalszych rozdziałach tej książki przedstawione zostaną wspólne dla różnych osób niepełnosprawnych podstawowe problemy psychologiczne, wynikające z sytuacji ich niepełnosprawności oraz jej psychologicznych i społecznych skutków, a także problemy związane z przystosowaniem do życia i pracy z niepełnosprawnością. Wskazanie różnorodnych psychologicznych i psychospołecznych uwarunkowań i mechanizmów zachowań człowieka niepełnosprawnego ma pomóc w zrozumieniu jego zachowania, potrzeb oraz motywacji. Ma również na celu ukazanie ludziom niepełnosprawnym możliwości radzenia sobie z trudnymi problemami przystosowania się do życia z niepełnosprawnością w sposób nadający temu życiu sens i ułatwiający osiąganie równowagi wewnętrznej oraz ze środowiskiem, jak też osiąganie wartościowych celów na coraz wyższym poziomie, a także rozwój osobowości i psychicznej autonomii wobec otaczającego świata, mimo istniejących ograniczeń i pewnej koniecznej zależności od innych ludzi. Przedstawiając problemy człowieka niepełnosprawnego, jego trudności i możliwości przystosowania się do wartościowego, sensownego życia z niepełnosprawnością, starałam się poszerzyć w jakimś stopniu ogólną wiedzę o człowieku i mechanizmach regulujących jego relacje z otoczeniem. Próbowałam tego dokonać rozpatrując przede wszystkim to, co wspólne dla ludzi bardziej lub mniej sprawnych w różnym wieku. Pragnęłabym, aby książka ta ułatwiła w pewnym stopniu wykrywanie i usuwanie przeszkód psychologicznych i psychospołecznych w funkcjonowaniu i rozwoju jednostki niepełnosprawnej oraz pomogła w usuwaniu psychologicznych skutków inwalidztwa, w zapobieganiu patologizacji i psychologicznej, społecznej, zawodowej degradacji człowieka niepełnosprawnego, w jego przystosowaniu do życia i rozwoju własnych możliwości pomimo ograniczonej sprawności. Niepełnosprawność, niepełnosprawni i ich rehabilitacja Podstawowe pojęcia Charakterystykę trudnych sytuacji osób niepełnosprawnych oraz rozważania na temat psychologicznych problemów występujących w ich życiu i rehabilitacji należy poprzedzić określeniem podstawowych pojęć, mianowicie niepełnosprawności, inwalidztwa, rehabilitacji. T, Stosowane są różnego rodzaju podziały osób niepełnosprawnych, w za-leżności od przyjętej podstawy ich klasyfikacji. Ze względu na rodzaj niepełnosprawności wyróżnia się fizyczne uszko-dzenia i choroby, np. narządów ruchu, choroby reumatyczne, różne cho-jroby wewnętrzne, jak gruźlica czy choroby serca i inne, choroby i uszkodzenia narządu wzroku lub słuchu, choroby układu nerwowego, a także choroby psychiczne i upośledzenie umysłowe. W zależności od stopnia niepełnosprawności organizmu, a także jej związku z pracą, wyróżnia się inwalidów i inne osoby niepełnosprawne. Rozważania szczegółowe na temat pojęć: inwalida, inwalidztwo i rehabilitacja przedstawił A. Hulek (1969). Autor przyjmuje termin "inwalida" w szerokim znaczeniu tego słowa, odpowiadający pojęciu "osoba niepełnosprawna". Za inwalidę (tzn. "osobę trwale poszkodowaną na zdrowiu") autor uważa (s. 18): "taką jednostkę, u której istnieje naruszenie sprawności i funkcji w stopniu wyraźnie utrudniającym (w porównaniu z osobami zdrowymi w danym kręgu kulturowym) pobieranie nauki w normalnej szkole, wykonywanie czynności życia codziennego, pracę zarobkową, udział w życiu społecznym oraz zajęciach w czasie wolnym od pracy". Według polskich przepisów prawnych1 inwalidą jest osoba częściowo lub całkowicie niezdolna do podjęcia zatrudnienia i zarobkowania z po- 1 Ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin z dnia 14 XII 1982 r. 11 wodu stałego lub długotrwałego naruszenia sprawności organizmu. Ustawowo dzieli się inwalidów na trzy grupy w zależności od stopnia niezdolności do pracy, zarobkowania i samodzielnego życia. Osoby choćby ze znaczną niesprawnością, które nie zostały zaliczone do żadnej z trzech grup inwalidów, nie są inwalidami w rozumieniu prawa. W szczegółowych przepisach mówi się o "osobach niezdolnych do wykonywania dotychczasowej pracy i nie zaliczonych do żadnej z grup inwalidów", a także o "pracownikach ze zmniejszoną sprawnością do pracy" (zob. Jończyk, 1979). Z punktu widzenia rehabilitacji obowiązujące u nas definicje inwalidów są niewystarczające, a nawet nieodpowiednie, ponieważ opierają się przede wszystkim na pojęciu niezdolności do pracy i ustalają jej stopień, podczas gdy rehabilitacja tych osób opiera się na pojęciu zdolności do pracy i jej przywracaniu. Dla potrzeb rehabilitacyjnych należałoby przyjąć innego rodzaju definicję, obejmującą szerszy krąg ludzi potrzebujących którejś z form rehabilitacji. W zakładach pracy w Polsce przemysłowa służba zdrowia obejmuje czynnym poradnictwem lekarskim osoby z chorobami przewlekłymi, a więc niepełnosprawne (a także młodocianych i kobiety ciężarne). Do grup wymagających czynnego poradnictwa lekarskiego, zwanych też grupami dyspanseryjnymi, zalicza się - oprócz osób z chorobami zawodowymi i inwalidztwem - osoby z gruźlicą, chorobą wrzodową, innymi przewlekłymi schorzeniami układu trawienia, z chorobami układu krążenia, nadciśnieniem, chorobami reumatycznymi, chorobami układu oddechowego, chorobami skóry, cukrzycą, chorobami obwodowego układu nerwowego i innymi. Są to pracownicy niepełnosprawni, którzy jakkolwiek nie zaliczeni do grupy inwalidów, mają różne ograniczenia w pracy z powodu stanu zdrowia, niejednokrotnie wymagają z tego względu zmiany stanowiska pracy, a także różnych usług rehabilitacyjnych. Nie ma właściwie oficjalnie przyjętej zadowalającej definicji osób niepełnosprawnych nie będących inwalidami w rozumieniu prawa. Natomiast z punktu widzenia ograniczeń zawodowych i potrzeb rehabilitacyjnych osoba niepełnosprawna to jednostka, której zdolność do nauki i pracy została zmniejszona w stopniu wymagającym: odpowiedniego doboru rodzaju i formy szkolenia zawodowego, pomocy w usprawnieniu i przystosowaniu zawodowym, doboru stanowiska pracy i zatrudnienia odpowiednio do indywidual-Hyi'h możliwości oraz ograniczeń. 12 Zaspokojenie tych potrzeb osób niepełnosprawnych umożliwia im normalne funkcjonowanie w pracy w zwykłych warunkach. Tak więc z punktu widzenia pracy niepełnosprawność może być określona przez potrzeby danej jednostki dotyczące przygotowania do pracy i samej pracy, których zaspokojenie usuwa lub też zmniejsza do minimum niepełnosprawność zawodową mimo istnienia w dalszym ciągu niepełnosprawności biologicznej. Na tym właśnie polega tzw. rehabilitacja zawodowa osób niepełnosprawnych. Inwalidami z punktu widzenia pracy byłyby te osoby spośród ogółu piepełnosprawnych, które oprócz zaspokojenia wyżej wymienionych potrzeb wymagają bądź wzmożonej opieki i usług w zakresie rehabilitacji zawodowej, bądź pracy w specjalnych warunkach. Jednakże, jak można stwierdzić na podstawie doświadczeń i badań, z punktu widzenia pracy i potrzeb rehabilitacji zawodowej nie ma w zasadzie różnic między wielu inwalidami a innymi osobami niepełnosprawnymi, nie mającymi statusu inwalidztwa (zob. Larkowa, 1976, 1980 a i b). Międzynarodowa Organizacja Pracy przyjęła w 1955 r. szeroką definicję osoby niepełnosprawnej (disabled person), z punktu widzenia jej możliwości pracy i potrzeby rehabilitacji zawodowej (Zalecenie nr 99 MOP, dotyczące zawodowej rehabilitacji osób niepełnosprawnych). W definicji tej jednym terminem określa się zarówno inwalidów (w rozumieniu naszych przepisów), jak i inne osoby niepełnosprawne. Osoba niepełnosprawna to jednostka, której perspektywy otrzymania pracy i utrzymania się w odpowiedniej pracy zostały poważnie ograniczone na skutek zmniejszenia sprawności fizycznej lub umysłowej. Taka jednostka wymaga pomocy w otrzymaniu pracy i utrzymaniu się w niej. Temu celowi służy odpowiednio zorganizowana działalność, zwana rehabilitacją zawodową, którą powinny być objęte wszystkie potrzebujące jej osoby niepełnosprawne (Basic principles..., 1967). Są też określenia niepełnosprawności, czy też naruszenia zdrowia i ograniczenia funkcji organizmu, odzwierciedlające biologiczne podejście do tych spraw. Na przykład według J. Kostrzewskiego (1976) "fizyczne lub psychiczne upośledzenie jest wynikiem procesu, który zazwyczaj przebiega w kilku fazach: uszkodzenie zdrowia - ograniczenie czynności człowieka - czasowe lub trwałe upośledzenie fizyczne lub (i) psychiczne - uzależnienie społeczne". ! W Ekspertyzie Komitetu Rehabilitacji i Readaptacji Człowieka PAN, dotyczącej sytuacji ludzi niepełnosprawnych i stanu rehabilitacji w PRL 13 (1978, s. 35), za niepełnosprawne2 uważa się "osoby o naruszonej sprawności psychofizycznej, powodującej ograniczenie funkcjonalne sprawności, lub aktywności życiowej w stopniu utrudniającym pełnienie właściwych dla nich ról społecznych", j Z punktu widzenia skutktJW^hiepełnosprawności dla funkcjonowania danej jednostki słuszne wydaje się przyjęcie szeroko rozumianego pojęcia niepełnosprawności jednostki jako naruszenia funkcji organizmu i jego sprawności, które może wpływać na jej funkcjonowanie psychiczne i społeczne, a zwłaszcza zawodowe. W tym rozumieniu pojęcie "niepełnosprawność" obejmuje również "inwalidztwo" jako niepełnosprawność znacznego stopnia, ujemnie wpływającą na funkcjonowanie zawodowe jednostki, która po spełnieniu określonych przepisami wymogów może być zaliczona do grupy inwalidów. Podkreślam słowa "może wpływać" - ponieważ niepełnosprawność organizmu, jakkolwiek często wywiera wpływ na różne zakresy funkcjonowania danej jednostki, to jednak go nie determinuje. Aby uchronić jednostkę przed negatywnym wpływem niepełnosprawności na funkcjonowanie w wymienionych zakresach lub żeby usunąć skutki tego wpływu, podejmuje się różne działania, objęte mianem rehabilitacji psychologicznej, zawodowej i społecznej. Rehabilitacja osób niepełnosprawnych Rehabilitacja medyczna, zawodowa, kształcenie i przygotowanie do pracy osób niepełnosprawnych oraz we wszystkich etapach tego procesu prowadzona rehabilitacja psychologiczna, której podstawowe problemy przedstawione są w tej książce - wszystko to zmierza do odzyskania i utrzymania przez jednostkę równowagi wewnętrznej oraz równowagi między nią a środowiskiem społecznym, naruszonej na skutek niepełnosprawności, do wykorzystania i rozwoju możliwości jednostki oraz włączenia jej w normalne życie zawodowe, rodzinne i społeczne. Rehabilitacja kompleksowa jest procesem obejmującym zorganizowane działania w zakresie rehabilitacji medycznej, psychologicznej, zawodowej * Według szacunkowej oceny osoby niepełnosprawne stanowią w Polsce ok. 14% Bgólu luduofłei. W tym inwalidów według Mikrospisu GUS w 1974 r. było l 374330 l llinowlll oni 4,1% ogółu ludności w tymże roku. 14 i społecznej, a jej istota polega na "rozwinięciu u osoby poszkodowanej trwale na zdrowiu możliwie maksymalnych zdolności do samodzielnego życia - wykonywania czynności życia codziennego i pracy zawodowej, co umożliwi jej włączenie się w czynne życie społeczne" (Hulek, 1969, s. 27). Zmniejszeniu i usuwaniu fizycznych i fizjologicznych skutków naruszenia organizmu i jego sprawności służy rehabilitacja lecznicza lub też - w szerszym ujęciu - rehabilitacja medyczna. Według W. Degi (1976) rehabilitacja medyczna jest fazą rehabilitacji kompleksowej. Gdy leczenie podstawowe jest uzupełniane wyrabianiem funkcji narządów (leczeniem funkcjonalnym) przez zastosowanie gimnastyki leczniczej (kineziterapia) i przez dobrane zajęcia (terapia pracą, czyli ergoterapia), wówczas mówi się o leczeniu usprawniającym lub leczniczym usprawnianiu. Rehabilitację zawodową osób niepełnosprawnych i jej poszczególne etapy: poradnictwo zawodowe, przygotowanie do pracy i zatrudnienie omawia szczegółowo A. Hulek (1969). Jego zdaniem samo fizyczne upośledzenie, nawet znaczne, nie jest czynnikiem decydującym o wynikach rehabilitacji zawodowej. Wyniki w szkoleniu i w zatrudnieniu osób niepełnosprawnych zależą raczej od takich czynników, jak: motywacja, zdolność polegania na sobie, stopień przystosowania się do przyjętych standardów i konwencji, poziom wykształcenia ogólnego i zawodowego, sytuacja społeczna w dzieciństwie i w wieku młodzieńczym, atmosfera w domu rodzinnym - czy niepełnosprawny ma w nim oparcie, wreszcie od przystosowania usług socjalnych do potrzeb inwalidy (Hulek, 1974&, s. 99). Ogromnie ważnym etapem rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych, zarówno młodzieży, jak i dorosłych, którzy muszą zmienić pracę, jest prawidłowe przystosowanie ich do pracy (Larkowa, 1980a). W odniesieniu do młodzieży niepełnosprawnej punkt ciężkości rehabilitacji zawodowej leży w ocenie jej zdolności do nauki zawodu i pracy, w poradnictwie zawodowym, w kształceniu ogólnym i zawodowym oraz w przystosowaniu do pracy w okresie przed podjęciem pracy zarobkowej i po zatrudnieniu. Przygotowanie i przystosowanie młodzieży niepełnosprawnej, do pracy które stanowi niezmiernie ważną część procesu rehabilitacji (inaczej też określanej w odniesieniu do młodzieży jako rewalidacja), odbywa się w szkołach zwykłych i specjalnych lub w klasach specjalnych oraz w szkołach zawodowych przy współpracy z zakładami pracy. "Kształcenie specjalne - 15 według określenia UNESCO - jest to elastyczny system ułatwień wychowawczych wobec tych uczniów, którzy mają różnego rod/aju i stopnia trudności w nauce, spowodowane czynnikami zewnętr/nymi lub wewnętrznymi, zaburzeniami fizycznymi lub psychicznymi" (cyt. zu: Hulek, 1979, s. 7). Kształcenie specjalne dzieci niepełnosprawnych fizyc/nic, sensorycz-nie lub umysłowo, które nie mogą korzystać z nauki w zwykłycli s/kołach, stanowi podstawę ich rozwoju, usamodzielniania się i włączania w normalne życie społeczne. W przypadku powstania niepełnosprawności u osób dorosłych, często po wielu latach pracy, główne zadania rehabilitacji zawodowej mają do spełnienia przede wszystkim zakłady pracy - w zakresie organizowanego tam usprawnienia leczniczego, doboru odpowiedniego stanowiska pracy, przeszkolenia do nowej pracy i przystosowania do niej. W spółdzielniach inwalidów realizuje się adaptację zawodową jako tzw. rehabilitację podstawową. Czas trwania tego procesu wynosi 6 miesięcy, z możliwością przedłużenia go dla osób upośledzonych umysłowo i chorych psychicznie. W tym okresie inwalidzi bez kwalifikacji zawodowych bądź po okresie dłuższej bierności zawodowej, wymagający przystosowania do pracy, realizują program rehabilitacji pod nadzorem zespołu rehabilitacyjnego spółdzielni (zob. Mikulski, 1982). Rehabilitacja psychologiczna to pomoc osobie niepełnosprawnej w jej przystosowaniu się do życia z niepełnosprawnością. A. Hulek (1976) do podstawowych środków psychologicznej rehabilitacji osób niepełnosprawnych zalicza: 1) stawianie diagnozy psychologicznej, psychoterapię, poradnictwo i konsultacje, współudział w planowaniu i realizacji postępowania rehabilitacyjnego itp.; 2) uwzględnianie czynników psychicznych w organizacji środowiska osób niepełnosprawnych oraz w redagowaniu przepisów prawnych i przygotowywaniu innych materiałów odnoszących się do ich spraw socjalno--bytowych. Zadaniem rehabilitacji społecznej, której elementy występują zarówno w rehabilitacji leczniczej, jak i zawodowej, jest przygotowanie osoby niepełnosprawnej do życia i współżycia z innymi - w rodzinie i w innych grupach społecznych, a więc w szkole, w pracy i różnych sytuacjach życiowych, oraz jednocześnie usuwanie przeszkód społecznych i ekonomicznych (zob. Hulek, 19776). 16 W Ekspertyzie Komitetu Rehabilitacji i Readaptacji Człowieka PAN (1978) rehabilitacja społeczna jest określona jako proces zmierzający do przywrócenia samodzielności jednostce niepełnosprawnej. Do zadań rehabilitacji społecznej- należy przystosowanie warunków społecznych do realizowania integracji osób niepełnosprawnych ze społeczeństwem. Prawidłowa integracja osób niepełnosprawnych ze społeczeństwem i społecznością, w której żyją, wymaga spełnienia szeregu warunków, przede wszystkim psychologicznych i społecznych. Osoby niepełnosprawne muszą nie tylko chcieć włączyć się w społeczeństwo, ale także być odpowiednio do tego przygotowane, społeczeństwo zaś musi chcieć przyjąć niepełnosprawnych swych członków na równych z innymi prawach i być do tego odpowiednio przygotowane (zob. Conclusions ofthe European Conference..., 1974; także Larkowa, 1979). Podstawą społecznej rehabilitacji osób niepełnosprawnych są - oprócz odpowiednich przepisów prawnych, możliwości pracy i odpowiednich warunków ekonomicznymi - sprzyjające warunki życia, a w szczególności warunki fizyczne środowiska, np. dostępność budynków dla osób mających trudności w poruszaniu się, stosunki międzyludzkie oraz leżące u ich podstaw postawy wobec osób niepełnosprawnych. Mogą one dopomóc jednostce niepełnosprawnej w osiągnięciu takiej zdolności społecznego funkcjonowania, że nie będzie musiała korzystać ze specjalnych form rehabilitacji. Jednakże w wielu przypadkach potrzebne jest również zastosowanie różnych środków rehabilitujących: medycznych, edukacyjnych, psychologicznych, zawodowych i technicznych, podnoszących poziom jej sprawności fizycznej, psychicznej i społecznej, jej kwalifikacje zawodowe, wiedzę i umiejętności. Rozwój rehabilitacji osób niepełnosprawnych popiera Organizacja Narodów Zjednoczonych. W maju 1975 r. Rada Ekonomiczno-Społeczna ONZ przyjęła kolejną rezolucję, dotyczącą zapobiegania niepełnosprawności i podejmowania rehabilitacji osób niepełnosprawnych. W rezolucji tej zwrócono uwagę rządów krajów członkowskich na wzrastające znaczenie problemu niepełnosprawności i osób niepełnosprawnych w całym świecie. Wysunięto również pod adresem rządów postulat podejmowania odpowiednich działań, mających na celu rozwiązanie tego problemu, a w szczególności osiągnięcie lepszej integracji osób niepełnosprawnych ze społeczeństwem. 9 grudnia 1975 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję prokla- 17 mującą Deklarację Praw Osób Niepełnosprawnych oraz wzywającą do akcji międzynarodowych i krajowych, które by zmierzały do zapewnienia tych praw, biorąc Deklarację za wspólną podstawę działania. Dotychczasowy i dalszy rozwój rehabilitacji osób niepełnosprawnych opiera się na następujących podstawowych zasadach. W rehabilitacji osoby niepełnosprawnej przyjmuje się za podstawę posiadane przez nią zdolności i sprawności, które można i należy rozwijać. One właśnie wysuwane są na pierwszy plan. Uwzględnia się jednak przy tym istniejące ograniczenia. Jedną z podstawowych przesłanek, na których opiera się ocena zdolności do nauki i pracy oraz cały proces rehabilitacji, jest stwierdzenie, że w człowieku tkwią duże rezerwy biologiczne i psychiczne, które można umiejętnie wykorzystać, ćwiczyć i rozwijać, jeśli stworzy się sprzyjające warunki i zastosuje odpowiednie metody. Dzięki temu ocena możliwości jednostki niepełnosprawnej może być bardziej optymistyczna niż diagnoza aktualnego jej stanu. Ocena ta jednak musi być realna, a więc powinna być przeprowadzona w warunkach możliwie naturalnych: w szkole, w warsztacie szkolnym, w zakładzie pracy, przy wykonywaniu konkretnych zadań. Prawidłowe postępowanie rehabilitacyjne wymaga kompleksowego podejścia do problemów jednostki niepełnosprawnej, z uwzględnieniem aspektów zdrowotnych, psychologicznych, społecznych, pedagogicznych i innych. Wymaga to udziału odpowiednich zespołów specjalistów na poszczególnych etapach procesu rehabilitacji. Nie można w pełni realizować celów rehabilitacji bez przyjęcia zasady, że jednostka niepełnosprawna nie powinna być jedynie przedmiotem działania i oddziaływania zespołu rehabilitacyjnego - musi ona być przede wszystkim podmiotem działania, wyniki rehabilitacji zależą bowiem od jej aktywnej postawy i aktywnego udziału. Rehabilitacja jednostki niepełnosprawnej dokonuje się poprzez różnorodne formy aktywności - przede wszystkim przez ruch i pracę. Nieodzownym warunkiem pełnej rehabilitacji jednostki niepełnosprawnej i podstawą jej rozwoju jest osiągnięcie celu rehabilitacji psychologicznej, który stanowi przystosowanie do życia z niepełnosprawnością, tj. przywrócenie naruszonej równowagi wewnętrznej oraz w relacji: człowiek niepełnosprawny-środowisko. Proces rehabilitacji osób niepełnosprawnych zmierza do ich integracji W społeczeństwem, w którym żyją. Należy jednak przy tym pamiętać, 18 że integracja społeczna powinna służyć zaspokojeniu ich istotnych potrzeb oraz rozwojowi ich osobowości i możliwości. W tym sensie integrację społeczną można uważać za środek, nie zaś cel rehabilitacji. Wspólne problemy w rehabilitacji / • ' różnych osób niepełnosprawnych v .. W rozwoju rehabilitacji osób niepełnosprawnych coraz większy nacisk kładzie się na to, co jest wspólne w tym procesie, a przede wszystkim na to, co jest wspólne dla jednostek z różnego rodzaju niepełnosprawnością. Wieloletnie doświadczenie w dziedzinie rehabilitacji osób niepełnosprawnych dowiodło, że więcej jest w niej problemów i aspektów wspólnych dla osób z różnego rodzaju niepełnosprawnością niż specyficznych, wynikających z rodzaju ich kalectwa bądź choroby. W związku z tym rozwinęła się ogólna teoria rehabilitacji, opracowane zostały wspólne zasady prawne w tej dziedzinie, a także organizacja usług. Stało się to szczególnie widoczne wówczas, gdy odpowiedzialność za prowadzenie rehabilitacji zaczęły przejmować rządy poszczególnych państw, obejmując w ujednolicony sposób coraz szersze kręgi osób niepełnosprawnych, bez względu na rodzaj ich upośledzenia, i zastępując partykularyzm w podejściu do tych zagadnień, jaki prezentowały i prezentują organizacje społeczne rozwiązujące problemy określonych grup osób niepełnosprawnych. Również międzynarodowe organizacje i towarzystwa coraz częściej zajmują się problemami wspólnymi dla różnych grup osób niepełnosprawnych, podczas gdy organizacje wąskospecjalistyczne pogłębiają problematykę specyficzną, charakterystyczną dla określonych grup niepełnosprawnych. Na wspólne, ale i różne aspekty w rehabilitacji różnego rodzaju osób niepełnosprawnych zwraca uwagę zwłaszcza A. Hulek (1973), a także H. Larek (1973). W rehabilitacji osób niepełnosprawnych przyjmujemy przede wszystkim wspólny cel, którym jest przywrócenie lub zwiększenie w możliwie maksymalnym stopniu zdolności tych ludzi do samodzielnego życiami "piacy, włączenie ich w czynne życie społeczne i zawodowe oraz rozwój ich osobowości i możliwości. Jako naczelną zasadę, wspólną w odniesieniu do wszystkich niepełnosprawnych, przyjmujemy, że oddziałując na jednostkę z^zaburzonji funkcją _orjąniz^.u_J^_badaiąc jej zachowanie, trzeba brać t 19 pod uwagę całego człowieka i jego funkcjonowanie w określonych warunkach, nie zaś pojedyncze elementy i właściwości, a choroba lub uszkodzenie ciała jest tylko jednym z takich elementów. Trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że osoby z niepełnosprawnością, niezależnie od jej rodzaju, mają takie same, zależne od wieku, potrzeby biologiczne, psychiczne i społeczne jak każdy człowiek i tak samo dążą do ich zaspokojenia. W procesie rehabilitacji różnych osób niepełnosprawnych dążymy więc do umożliwienia im zaspokojenia takich samych potrzeb podstawowych, a także potr/eb indywidualnych, dobierając środki i metody odpowiednio do potrzeb, ale i do przeszkód, które należy pokonać, żeby> owe potrzeby móc zaspokoić. Oczywiście, w zależności od etapu rehabilitacji na pierwszy plan wysuwają się różne potrzeby: w rehabilitacji medycznej - potrzeby związane z usprawnieniem fizycznym, w rehabilitacji zawodowej - potrzeby związane z ocenę zdolności do pracy, poradnictwem i szkoleniem zawodowym oraz zatrudnieniem. Także podstawowe potrzeby psychiczne i społeczne w poszczególnych etapach rehabilitacji są podobne u jednostek z różnego rodzaju niepełnosprawnością. Wspólna jest też zasada ich aktywizacji, specyficznie dostosowywane są tylko jej formy. Również ocena zdolności do pracy i poradnictwo zawodowe dla osób niepełnosprawnych opierają się na ogólnych zasadach, wspólnych nie tylko różnym osobom niepełnosprawnym, lecz także pełnosprawnym. Kalectwo lub choroba i ich skutki stanowią ważny, lecz dodatkowy czynnik, który należy brać pod uwagę obok innych czynników determinujących zdolność człowieka do pracy, by ewentualnie uzupełnić zasady i metody, na jakich opiera się poradnictwo dla jednostek niepełnosprawnych. Podstawowym problemem w rehabilitacji ludzi niepełnosprawnych jest prawidłowe ustalenie, gdzie powinno kończyć się to, co wspólne osobom z niepełnosprawnością różnego rodzaju, jak też osobom pełnosprawnym i niepełnosprawnym, a zaczynać to, co wymaga specjalnego podejścia i rozwiązań. Jak wynika z doświadczenia i z badań przedstawionych w tej książce, decydującym czynnikiem w tym rozróżnieniu jest stopień i zakres zakłócenia równowagi między jednostką a środowiskiem, nie zaś rodzaj upośledzenia funkcji organizmu. Należy więc przede wszystkim brać pod uwagę możliwość wyrównania tego zakłócenia w aspekcie fizycznym, psychologicznym i społecznym. Wspólną cechą różnych osób niepełnosprawnych, stanowiącą podstawę ich rehabilitacji zawodowej i społecznej, jest zdolność przystosowywania 20 się do różnych sytuacji i środowisk społecznych, a w szczególności do sytuacji i środowiska pracy. Rehabilitacja człowieka niepełnosprawnego zależy przede wszystkim od jego przystosowania się do swej niepełnosprawności i jej skutków, do wymagań życia i środowiska społecznego w sytuacji wywołanej chorobą lub kalectwem. ;~ W pierwszym okresie niepełnosprawności oraz w czasie rekonwalescencji d rehabilitacji człowiek prawie zawsze potrzebuje pomocy, by psychicznie przystosować się do nowej dlań sytuacji. Zależy to w dużym stopniu od postaw i zachowań otoczenia oraz od warunków społecznych - z jednej strony, z drugiej zaś od postaw i motywacji samej jednostki niepełnosprawnej, m.in. do bycia zrehabilitowaną. Przystosowanie jednostki uwarunkowane jest zarówno psychologicznie, jak i społecznie oraz - oczywiście - biologicznie, każdy bowiem człowiek dysponuje pewną rezerwą możliwości biologicznych, nie uruchamianych w normalnych warunkach życia i pracy, oraz możliwości psychicznych, wynikających z właściwości układu nerwowego. Ten aspekt rehabilitacji jest wspólny wszystkim osobom niepełnosprawnym. Istnieją jednak, oczy- i wiście, różnice indywidualne. ., Rozpatrując psychologiczny aspekt rehabilitacji, musimy zwrócić uwagę na to, że przystosowanie psychiczne, społeczne i zawodowe niepełnosprawnej jednostki zależy nie tyle od rodzaju inwalidztwa, co od świadomości i doświadczenia jego społecznych skutków. Człowiek różnie odczuwa swoje kalectwo, w zależności od tego, jakie miejsce w systemie przyjętych przez niego wartości zajmowało to, co stracił na skutek inwalidztwa, oraz od tego, jak jego niepełnosprawność odbierają inni ludzie. « Na postawy i zachowanie się osób niepełnosprawnych - podobnie jak ,' sprawnych - decydujący wpływ wywiera pojęcie o sobie, swojej wartości i swoich możliwościach. Oczekiwanie przejawów negatywnych postaw oto-'... czenia, lęki, obawy, zwątpienie w siebie i swoje możliwości częściej mogą / doprowadzić do niepowodzenia lub udaremnienia wysiłków rehabilita-' cyjnych niż rzeczywisty stan fizyczny. Te problemy są wspólne dla wielu inwalidów, niezależnie od rodzaju, a także często od stopnia uszkodzenia ciała i upośledzenia jakiejś jego funkcji. Dlatego też z podobnymi problemami mamy do czynienia m.in. w psychoterapii różnych inwalidów. Do rozwiązywania tych problemów musimy przygotować przede wszystkim psychologów, niezależnie od tego, w jakiej dziedzinie rehabilitacji i z jakimi inwalidami będą pracowali. Przebieg i wynik procesu rehabilitacji, w szczególności psychologicznej, C •J . 21 społecznej, zawodowej, a także w dużym stopniu medycznej, zależy od charakteru i rozległości ewentualnych zmian, jakie zachodzą w osobowości jednostki pod wpływem stresu, od jej cech osobowości i od sposobu re-agowaraa na stres, a także od zachowania się w sytuacjach trudnych, stre-sowycIL Choroba lub kalectwo stawiają człowieka w sytuacjach dla niego trudnym, przy czym możliwe jest także równoczesne wystąpienie innych typów sytuacji trudnych, nie związanych z niepełnosprawnością. W dalszych rozdziałach książki przedstawione zostaną psychologiczne aspekty rehabilitacji wspólne dla różnych osób niepełnosprawnych (w szczególności z niepełnosprawnością fizyczną): problemy występujące w różnych sytuacjach życiowych i w procesie rehabilitacji oraz włączania tych osób w środowisko społeczne. Przedstawione zostaną również potrzeby i mechanizmy psychologiczne leżące u podstaw zachowań oraz utrzymywania równowagi wewnętrznej i ze środowiskiem, wspólne dla osób bardziej i mniej sprawnych, tj. dla wszystkich ludzi w trudnych sytuacjach życiowych oraz w sytuacjach pracy. Sytuacje człowieka niepełnosprawnego w aspekcie psychologicznym Człowiek bardziej lub mniej sprawny, żyjąc w różnych środowiskach społecznych, może znajdować się w bardzo różnych sytuacjach, które są determinowane wieloma czynnikami, zarówno tkwiącymi w nim samym, związanymi z jego organizmem, osobowością i zachowaniem, jak i zewnętrznymi, tkwiącymi w środowisku, i określane przez relacje między jednostką a światem innych ludzi, przedmiotów i zdarzeń. Układy stosunków człowieka z otaczającym go światem mają podstawowe znaczenie dla jego życia, rozwoju i aktywności. Aby rozumieć ludzi, w tym także niepełnosprawnych, ich zachowanie, możliwości i ograniczenia, musimy rozpatrywać ich funkcjonowanie w środowisku społecznym, brać pod uwagę całą złożoność ich struktury psychicznej oraz ich relacji ze światem. T. Tomaszewski (1975, s. 17-19) ujmuje układ wzajemnych stosunków człowieka z innymi elementami jego środowiska w określonych momentach czasu jako sytuacje, wyróżniając przy tym sytuacje egzystencjalne (życiowe), tj. układy stosunków jednostki ze światem ważne dla jej życia i rozwoju, oraz sytuacje behawioralne (zadaniowe), stanowiące układy stosunków jednostki ze światem ważne dla różnych rodzajów jej działalności celowej. Jako podstawę tej klasyfikacji sytuacji przyjmuje autor rodzaj aktywności podmiotu: życie i działanie. Do sytuacji egzystencjalnych zalicza: zdrowotną, materialną, finansową, mieszkaniową, zawodową, rodzinną, towarzyską itp., natomiast sytuacje behawioralne to sytuacje wychowawcze, terapeutyczne, egzaminacyjne, sytuacje problemowe, decyzyjne, zadaniowe, wreszcie sytuacje trudne, ryzykowne, niebezpieczne, wypadkowe, sytuacje powodzenia lub niepowodzenia itp. Wielki wpływ na rozwój człowieka i kształtowanie się jego osobowości wywierają jego sytuacje życiowe, zwłaszcza we wczesnym okresie życia, np. sytuacje rodzinne, a także sytuacje życiowe wywołane przez przewlekłą 23 chorobę lub kalectwo. W miarę dorastania wzrasta wpływ sytuacji beha-wioralnych, zwłaszcza sytuacji związanych z pracą człowieka. Na znaczenie sytuacji dla psychicznego rozwoju i zdrowia dziecka zwrócili szczególną uwagę psychoanalitycy, zwłaszcza Alfred Adler (1947), a także psychologowie zajmujący się rozwojem i kształtowaniem osobowości (np. Charlotta Buhler, 1933). Doświadczenia jednostki w okresie dzieciństwa w różnych sytuacjach, m.in. powstających w związku z niepełnosprawnością, wpływają na kształtowanie się jej osobowości. Jak stwierdza J. Reykowski (1975a, s. 804), ważnym doświadczeniem dziecka jest doświadczenie słabości, tzn. konieczności ustępowania silniejszym - osobom dorosłym i starszym dzieciom oraz podporządkowania się okolicznościom. Na rolę tego doświadczenia pierwszy zwrócił uwagę A. Adler. Jego zdaniem, głównym dążeniem jednostki jest usiłowanie kompensowania pierwotnego poczucia słabości i niższości poprzez zdobycie dominacji, władzy i sławy, a więc dążenie do mocy. Poczucie niższości, powstające w sytuacji, gdy jednostka czuje się słaba i zależna od innych (np. dziecko czuje się bezradne i słabe wobec silnych i niezależnych dorosłych), jest szczególnie silne u dzieci niepełnosprawnych i nieporadnych, którym rodzice wytykają ich słabości. J. Reykowski (19750) stwierdza, iż obserwacje Adlera, chociaż rejestrują fakty ważne, są zbyt jednostronne, ponieważ nadają walor uniwersalności jednemu z mechanizmów regulacyjnych. Jego zdaniem (s. 804): "Pierwotnym źródłem poczucia słabości jest dysproporcja między możliwościami dziecka a jego pragnieniami lub stawianymi wymaganiami. W późniejszym okresie życia podobne uczucia powstają wtedy, gdy człowiek jest nie dość silny lub sprawny fizycznie, aby sprostać wymaganiom sytuacji, albo też nie dość przygotowany lub uzdolniony, albo ma defekt fizyczny, który czyni go słabszym niż inni, bądź jest powodem jego nie-adekwatności w stosunku do stojących przed nim zadań. Uczucia te powstają także wtedy, gdy człowiek poddany jest surowemu przymusowi i kontroli. Głównym następstwem wszystkich tego rodzaju sytuacji jest silna negatywna reakcja emocjonalna w formie poczucia bezradności, uczucia lęku, poczucia poniżenia itp. Jednocześnie człowiek ma okazję do gromadzenia doświadczeń dotyczących sytuacji, w których udaje mu się w ten czy inny sposób opanować otoczenie; doświadczenia te są źródłem emocji dodatnich- poczucia przewagi, mocy, siły itp. Ta para przeciwstawnych doświadczeń emocjonalnych: doświadczenie słabości - doświadczenie przewagi, wydaje się stanowić podstawę do uformowania mechanizmu regulacyjnego, pobudzającego do poszukiwania sytuacji przewagi. Mechanizm ten jest źródłem odpowiednich potrzeb oraz odpowiednich nastawień wykonawczych". 24 B. Wright (1965, s. 65), mówiąc o problemie kompensacji u osób niepełnosprawnych., podkreśla między innymi, że pojęcie kompensacji zajmuje poczesne miejsce w teorii przystosowania dzięki A. Adlerowi (1917), według którego "organiczna czy konstytucjonalna niższość była podstaw-wowym motorem sprawiającym, że człowiek pragnie adaptować się do świata, w którym żyje". Adler stwierdza jednocześnie, że w kompensacji poczucia niższości jednostka może albo dojść do konstruktywnych osiągnięć, albo do neurotycznego pędu do władzy. Jakkolwiek jednak nie neguje się występowania zjawiska kompensacji, to trudno zgodzić się z twierdzeniem, że odgrywa ona główną rolę w motywacji i zachowaniu osób niepełnosprawnych. O zjawisku kompensacji uniewidomych i głuchych pisze w innym ujęciu Maria Grzegorzewska (1964). Autorka rozpatruje kompensację jako tworzenie się zastępczych dynamicznych układów strukturalnych w mózgu, podkreślając, że tzw. zastępstwo zmysłów polega na kompensacji przez współdziałanie wszystkich pozostałych, nie uszkodzonych analizatorów. Analizując i opisując zachowanie się człowieka w jego sytuacji, należy brać pod uwagę zarówno aspekt reaktywny, jak i zadaniowy - człowiek bowiem nie tylko reaguje na daną sytuację, lecz także w jakiś sposób ją rozwiązuje. Są to różne poziomy organizacji zachowania. Człowiek reaguje na określoną sytuację jako na układ bodźców w sposób bardziej lub mniej świadomy. Na poziomie wyższej organizacji jego zachowanie ma charakter ukierunkowany i celowy: działa on, dążąc świadomie do rozwiązania określonego zadania. Na przykład w jakiejś sytuacji trudnej, stresowej może jedynie reagować silnym pobudzeniem emocjonalnym i płaczem, może zaś także, lub tylko, starać się szukać przyczyn zaistniałych trudności i je analizować oraz zmierzać do ich usunięcia. Od tego, jak człowiek bardziej lub mniej sprawny zachowuje się w danej sytuacji, zwłaszcza w sytuacjach trudnych - a trzeba pamiętać, że osoby niepełnosprawne często znajdują się w takich sytuacjach - zależy jego zachowanie, rehabilitacja, a także osiągnięcia życiowe, m.in. osiągnięcia w nauce (zob. Tyszkowa, 1972; Spionek, 1975). Jak wykazały badania przeprowadzone nad czynnikami warunkującymi zawodową adaptację osób niepełnosprawnych (Larkowa, 1980, s. 27-28), występuje związek między zachowaniem się tych osób w sytuacjach trudnych w pracy i w życiu a ich powodzeniem w przystosowaniu zawodowym: dobrze przystosowani pracownicy niepełnosprawni szukali w takich sytuacjach przyczyny trud- 25 ności i starali się o jej usunięcie, natomiast silna reakcja emocjom "denerwowanie się" i płacz, bez podejmowania celowego i skutecznegi działania, to typ zachowania charakterystyczny dla pracowników źle pr: stosowanych zawodowo. Reakcje osób źle przystosowanych ujawniały też obniżenie odporności na stres oraz dezintegrację zachowania. '(Niski próg odporności na stres i brak właściwych nawyków zachowania się w sytuacjach trudnych to czynniki przeszkadzające w adaptacji zawodowej osób bardziej lub mniej sprawnychJZ kolei złe przystosowanie do pracy zwiększa trudności z nią związane i nasila stany_stresowe^a w konsekwencji może zmniejszyć odporność pracownika. Wyższy próg odporności na stres i właściwe, celowe działanie w sytuacjach trudnych umożliwiają i ułatwiają dobre przystosowanie zawodowe nie tylko pracowników nie-, pełnosprawnych, ale i pełnosprawnych. Człowiek jest nie tylko podmiotem, lecz również elementem sytuacji, a więc ważne są dla sytuacji jego cechy i stany, podobnie jak cechy i stany jego otoczenia (Tomaszewski, 1975a, s. 20). T. Tomaszewski zwraca uwagę na fakt, że jakkolwiek dla sytuacji zadaniowej człowieka podstawowe znaczenie mają stosunki między elementami jego otoczenia i między tymi , elementami a nim samym, to jednak sytuacje te określa również to, jak jednostka spostrzega ów układ zależności, jak go rozumie i ocenia. Ważny jest zdaniem autora zarówno obiektywny, jak i subiektywny aspekt sytuacji, a więc to, jakie obiektywnie są te sytuacje i jak je spostrzegają ludzie w nich uczestniczący (nie tylko sam podmiot sytuacji). Analizując różne sytuacje, w jakich znajdują się osoby niepełnosprawne, zawsze musimy brać pod uwagę oba te aspekty, ale wyraźnie je przy tym rozgraniczać, ponieważ percepcja sytuacji może być zaburzona bądź na skutek określonego rodzaju niepełnosprawności (np. upośledzenia wzroku czy słuchu, choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego), bądź wskutek własnych doświadczeń oraz informacji uzyskanych od innych, subiektywnego pojęcia własnego "ja", swoich możliwości i ograniczeń, swojej choroby czy inwalidztwa lub też pojmowania innych ludzi i świata. Niejednokrotnie, jak stwierdzamy w praktyce rehabilitacyjnej, w różnych sytuacjach życiowych i zadaniowych osób niepełnosprawnych pojawiają się problemy wymagające rozwiązania, często przy pomocy innych ludzi, czyniąc te sytuacje trudnymi i stresowymi właśnie ze względu na subiektywne spostrzeganie danej sytuacji bądź jej elementów. Zdarza się nieraz, ic osoby niepełnosprawne nie podejmują działań, których wymaga określono zadanie, ponieważ nie wierzą w powodzenie swego działania, zbyt 26 nisko oceniając swoje możliwość^ a przeceniając trudność zadania. Podobne zjawisko może wystąpić, oczywiście, u osób pełnosprawnych, jednakże u osób o naruszonej sprawności fizycznej dość często obserwuje się obniżoną ocenę własnych możliwości (Larek, 1967). O roli, w procesie leczenia, subiektywnego ujmowania własnej choroby i sytuacji chorobowej przez pacjentów chorych somatycznie, lecz zdrowych psychicznie tak pisze M. Kulczycki (1971, s. 112): "Od treści koncepcji choroby zależy, czy będzie ona ujmowana jako trudność, czy też jako udogodnienie, czy zostanie związana z własnym postępowaniem, lub pozostanie poza obrębem osobistych możliwości działania, czy zmobilizuje do zwiększenia własnej aktywności, czy też zostanie uznana za podlegającą losowym prawidłowościom. Określone koncepcje choroby mogą w różnym stopniu odpowiadać faktycznym zależnościom, istniejącym niezależnie od świadomości człowieka". Subiektywna percepcja sytuacji życiowej osób niepełnosprawnych przez nie same oraz przez ich środowiska społeczne wywiera wpływ na tę sytuację. Często jest on niekorzystny, ponieważ percepcja skutków niepełnosprawności nie jest zgodna z rzeczywistością. Na przykład osoba niepełnosprawna może błędnie spostrzegać swoje upośledzenie fizyczne i jego wpływ na własną sytuację, przypisując mu swoje niepowodzenie w pracy, podczas gdy przyczyna tkwi w lenistwie lub w braku określonych zdolności. Na błędną percepcję i ocenę sytuacji osoby niepełnosprawnej wpływają błędne, z góry przyjęte założenia i przejęte od innych stereotypowe sądy, które leżą też u podstaw negatywnych postaw społecznych wobec inwalidów i innych osób niepełnosprawnych. Według B. Wright (1965) tendencja do zdominowania naszej percepcji danej osoby przez jej nietypowe cechy fizyczne lub niepełnosprawność przejawia się w dowolnym rzutowaniu skutków inwalidztwa na motywację jej działania, co może zniekształcić znaczenie w życiu danej jednostki jej istotnych właściwości, np. wybitnych uzdolnień czy głębokich zainteresowań, a nawet spowodować niezrównoważoną ocenę emocjonalną jej stanu inwalidztwa. Błędna percepcja osób niepełnosprawnych jest często przyczyną błędnej oceny sytuacji tych osób i prowadzi do niewłaściwych decyzji i zachowań wobec nich. Tak np. ktoś, uważając, że fizyczne kalectwo powoduje, iż człowiek staje się złośliwy, może unikać towarzystwa takich osób. Zdaniem B. Wright (1965) rozpowszechnione rzutowanie cech fizycznych na ocenę sytuacji osób niepełnosprawnych przejawia się również w przeko- 27 naniu, że są one raczej odsunięte od innych i że same też odsuwają się od społeczności ludzi pełnosprawnych. Percepcja pewnych cech fizycznych osób niepełnosprawnych jako głównego motywu ich działalności oraz głównego czynnika wywierającego wpływ na ich zachowanie i osobowość powoduje, iż różne sytuacje społeczne mogą stać się trudne zarówno dla osób z niepełnosprawnością, jak i dla tych, u których te błędne percepcje i przekonania występują. Utrudnia to kontakty międzyludzkie i staje się źródłem napięć. Do wyjaśnienia wpływu cech fizycznych na ocenę osobowości m.in. inwalidów przyczyniły się wyniki badań S. E. Ascha (1946, 1952), którego zdaniem cechy centralne wywierają wpływ na ogólny pogląd o czyjejś osobowości. Ocena, raz powzięta, szybko uzyskuje pewne cechy stałości, a późniejsze wrażenia są dostosowywane do przyjętego kierunku. G. Ichheiser (1949) i B. Wright (1965) zwrócili uwagę na fakt, że cechy wizualne, a więc i wygląd cielesny, stanowią główną cechę determinującą ocenę, gdyż to widzialny wygląd jednostki, a nie jej niewidzialna osobowość, jest główną podstawą identyfikacji. Stwierdzona przez tych autorów tendencja do nadawania cechom fizycznym wartości cech centralnych i determinujących ocenę ludzi wywiera wpływ nie tylko na ocenę sytuacji osób z widocznym upośledzeniem, lecz również na samą tę sytuację. Zagadnieniem wpływu widocznych nietypowych cech fizycznych na opinie o osobach niepełnosprawnych zajmowali się także inni autorzy, np. H. Winkler (1931), M. Ray (1946), E. Cattell, T. Dembo, S. Koppel, E. Tane-Baskin i S. Weinstock (1946). Stwierdzili oni, że już sam fakt spostrzeżenia odchylenia fizycznego wpływa na ocenę osobowości danego człowieka i jego sytuacji życiowej. W badaniach, które przeprowadziłam nad postawami otoczenia wobec inwalidów (Larkowa, 1970), stwierdziłam między innymi, że nie tyle rodzaj inwalidztwa, ile widoczność uszkodzenia ciała i stopień ciężkości inwalidztwa odgrywają ważną rolę w powstawaniu określonych postaw wobec inwalidów, wywierając, oczywiście, wpływ na ich sytuację życiową. W większości przypadków widoczność niepełnosprawności oznaczała wygląd człowieka ukazujący naruszenie ciała - brak, uszkodzenie lub zniekształcenie ciała, a także upośledzenie umysłowe lub chorobę psychiczną, zmieniające rysy twarzy, postawę i cechy ciała oraz wyraźnie odbiegające od przyjętej normy, tj. od standardu. Badania te wykazały, że ocena ciężkości upośledzenia zależy w dużym Ktopriiu od jego widoczności: im bardziej jest ono widoczne, tym wydaje 28 się cięższe i tym większy ma wpływ na reakcje emocjonalne i postawy wobec osób z takim upośledzeniem, a pośrednio na ich sytuację społeczną i życiową. W przypadku widocznego i znacznego naruszenia typowego wyglądu ciała człowieka reakcje emocjonalne innych ludzi na to odchylenie od standardu mają wartość negatywną, wpływają bowiem na unikanie widoku naruszonego ciała, a często także unikanie samej takiej osoby. Reakcja na odchylenie od standardu, jak pisze J. Reykowski (1979), może mieć różną wartość i różny znak. "Kwestią podstawową jest fakt, iż niezgodność z wzorcem poznawczym jest źródłem napięcia. Wiąże się to z tendencją do zachowania stabilności struktury poznawczej, której składnikiem są standardy, z zachowaniem równowagi" (s. 237). Odmienność innej osoby pod względem fizycznym stwarza niepokój, ponieważ nie odpowiada dobrze uporządkowanemu obrazowi ciała. Powstawanie przykrych emocji na widok kalectwa - uszkodzenia ciała i zaburzenia jego funkcji - można wyjaśniać na podstawie teorii dysonansu poznawczego (Festinger, 1957, 1958), który powstaje przy naruszeniu obrazu ciała ludzkiego przyjętego jako normalny. Dysonans poznawczy, będący psychologicznie przykrym, niewygodnym stanem, motywuje daną osobę do prób zmniejszenia tegoż dysonansu i osiągnięcia konsonansu. Oprócz wyglądu fizycznego na percepcję osoby niepełnosprawnej i percepcję określonej sytuacji przez inne osoby w niej uczestniczące wywiera również wpływ ich wiedza o rodzaju, przyczynach, charakterze i okolicznościach powstania niepełnosprawności oraz jej skutkach. Jeśli przyczyną czyjejś niepełnosprawności jest np. choroba wzbudzająca lęk u danej osoby, będzie się ona w różnych sytuacjach zachowywała inaczej wobec tego człowieka niepełnosprawnego aniżeli wówczas, gćły choroba jest jej dobrze znana i nie budzi obaw. Ważne jest również to, czy kalectwo powstało w wyniku ran odniesionych na wojnie, w obronie ojczyzny, czy w bójce chuligańskiej, a więc percepcja zależy od pozytywnej lub negatywnej oceny wartości człowieka i jego zachowania. Rozpatrując sytuację osoby niepełnosprawnej należy brać zatem pod uwagę nie tylko obiektywny stan jej zdrowia, sprawności i jej wygląd oraz szereg innych jej cech i czynników charakteryzujących daną sytuację i dla niej ważnych, lecz także to, jaka jest ich percepcja przez jednostkę niepełnosprawną, a także przez, inne osoby uczestniczące w danej sytuacji, jak też jakie są ich postawy i zachowania. Człowiek niepełnosprawny, podobnie jak pełnosprawny, znajduje się 29 w różnych sytuacjach życiowych i zawodowych. W niektórych z m| jego niepełnosprawność odgrywa istotną rolę, w innych niewielką, jesz w innych nie ma znaczenia. Zależy to, jak już wspomniano, nie tylkc rodzaju, stopnia, przyczyny, charakteru i widoczności samej niepełnospraw« ności, lecz także od wielu innych czynników charakteryzujących daną jednostkę - jak wiek, płeć, cechy osobowości, wiedza, postawy itp., od i percepcji przez jednostkę niepełnosprawną danej sytuacji, od innych osóbj w niej uczestniczących oraz od rodzaju i struktury samej sytuacji. T. Tomaszewski (I975a, s. 22 i nast.) wyróżnia dwa podstawowe a8-j pekty struktury sytuacji, wiążące się dwoma rodzajami zachowania: chowaniem reaktywnym i zachowaniem celowym. Strukturą bodźce (stymulacyjną) sytuacji nazywa "taki układ jej elementów, które w nianym momencie działają na podmiot jako bodźce i wywołują jego reakc Struktura taka określona jest zarówno przez obiektywne, fizyczne cecfl elementów otoczenia, jak i przez odpowiednią wrażliwość sensoryczną] człowieka, jego reaktywność i wyrobione nawyki". Strukturę sytuacji zadaniowej autor charakteryzuje jako układ wartości i możliwości. Od nichj zależy też pomyślny lub niepomyślny charakter sytuacji. Wartością na żywa "stan rzeczy, który określa kierunek aktywności człowieka", moż wością zaś - "stan rzeczy, od którego zależy, czy wartość zostanie osią nięta". Problem układu wartości oraz dążenie do ich osiągnięcia są ważne zarówno dla ludzi pełnosprawnych, jak i niepełnosprawnych. Z problemem utraty lub braku pewnych wartości stykają się wszyscy ludzie w różnych okresach swego życia, ale jest on szczególnie ważny w przypadku osób ; niepełnosprawnych. Utrata, brak albo zmniejszenie pewnych wartości na skutek kalectwa lub choroby oraz dążenie do ich odzyskania lub zdobycia innych - to elementy charakterystyczne dla sytuacji życiowej oraz różnych sytuacji zadaniowych człowieka niepełnosprawnego. Naruszenie ciała i upośledzenie jego funkcji, tj. niepełnosprawność, uważane są za wartości negatywne zarówno przez osoby pełnosprawne, jak i niepełnosprawne. Jednakże w pewnych sytuacjach mogą one mieć dla osób niepełnosprawnych wartość pozytywną, mianowicie wówczas, gdy umożliwiają zaspokojenie jakiejś potrzeby jednostki, np. potrzeby poczucia bezpieczeństwa i ochrony, poczucia własnej wartości, jeśli rodzina potrafi uwolnić słabą jednostkę, która nie może podołać wymaganiom stawianym przez życie, od wysiłków i niepowodzeń oraz od zagrożenia poc/ucia własnej wartości. Przypadki ucieczki w chorobę i inwali- 30 dztwo są znane, a ich mechanizm można uznać za jedną z form zachowania się w sytuacjach trudnych. Taką formę reakcji na stres i przystosowanie się do sytuacji stresowej określa się jako przystosowawczą reakcję unikania - ucieczki (Cofer, Appley, 1972). '•i/i Ę ' Sytuacje trudne Różne odchylenia od normy fizycznej czy umysłowej stawiają jednostkę w rozmaitych trudnych dla niej sytuacjach. Możliwe jest wystąpienie wszystkich typów sytuacji trudnych, jakie mogą spotkać każdego człowieka, spowodowanych innymi przyczynami niż niepełnosprawność. Według T. Tomaszewskiego (1967a, s. 261) sytuacje, w których naruszona jest równowaga takich elementów jak zadania, czynności, warunki i cechy podmiotu, możemy objąć ogólną nazwą sytuacji trudnych. W innej pracy (1975a) autor wyróżnia pięć głównych rodzajów sytuacji trudnych: deprywacji, przeciążenia, utrudnienia, sytuacje konfliktowe i zagrożenia, stwierdzając, że w jednej i tej samej sytuacji mogą występować równocześnie trudności różnego typu, a każda sytuacja trudna jest w większym lub mniejszym stopniu sytuacją zagrożenia. Należy przy tym pamiętać o względności pojęcia trudności: to, co dla jednych osób niepełnosprawnych, podobnie jak i pełnosprawnych, jest trudne, dla innych okazuje się łatwe. Omawiając sytuacje powstające u różnych osób w związku z istnieniem niepełnosprawności, opieram się na powyższym podziale sytuacji trudnych, przyjętym przez T. Tomaszewskiego. Sytuacja utrudnienia Sytuacja utrudnienia występuje wtedy, kiedy w działaniu swym jednostka napotyka przeszkodę lub brak jakichś elementów potrzebnych do wykonania zadania. Jednostka niepełnosprawna bywa często w sytuacji utrudnienia. Różnego rodzaju upośledzenia funkcji mogą jej utrudniać uczenie się w poszczególnych zakresach, np. w zakresie opanowania sprawności ruchowych, spostrzegania, mowy. Mogą utrudniać też wykonywanie różnego rodzaju zadań. Właściwości układu nerwowego wyrażające się np. w szczególnej wrażliwości emocjonalnej mogą utrudniać wypracowanie samokontroli. Mogą to być źródła utrudnień zarówno dla samej jednostki z naruszoną 31 sprawnością, jak i dla otoczenia: rodziny, nauczycieli, wychowawców, przełożonych w zakładzie pracy. W pracy zawodowej osoby niepełnosprawne mogą znajdować się w sytuacji utrudnienia ze względu na stan swego zdrowia i rodzaj niepełnosprawności oraz nieodpowiedni dobór pracy, nie uwzględniający ich możliwości i ograniczeń. Jak stwierdzono, m.in. w badaniach czynników warunkujących adaptację zawodową niepełnosprawnych pracowników z uszkodzeniami narządów ruchu i chorobami układu krążenia (Larkowa, 1977, 1980a), aż 83,1% badanych osób odczuwało trudności w pracy ze względu na stan zdrowia. Więcej takich osób było w grupie z uszkodzeniami narządów ruchu (90,7%) aniżeli w grupie osób z chorobami układu krążenia (71,4%). Jako najczęstsze przyczyny trudności w pracy, związane z niezadowalającym stanem zdrowia, badani niepełnosprawni pracownicy podawali: szybsze męczenie się i różne dolegliwości fizyczne, zwłaszcza bóle kręgosłupa, zawroty i bóle głowy, a także trudności w wykonywaniu pewnych ruchów i czynności, np. w schylaniu się i podnoszeniu ciężarów. Sytuacja utrudnienia wykonywania pracy ze względu na stan zdrowia wpływała na ogólne zadowolenie z pracy, jak i na jej wyniki oraz na ocenę pracownika i jego pracy przez przełożonych. Wystąpiły jednak różnice w ocenie sytuacji jako utrudnionej ze względu na istniejącą niepełnosprawność, zależne od tego, czy oceniającym był sam niepełnosprawny pracownik, czy też jego zwierzchnik: pracownicy niepełnosprawni częściej uskarżali się na występowanie trudności w pracy spowodowanych ich stanem zdrowia, niż to oceniali ich przełożeni. Na trudności wynikające ze stanu zdrowia uskarżali się przede wszystkim pracownicy częściowo i źle przystosowani do pracy - zwłaszcza osoby ogólnie z niej niezadowolone. Obliczony współczynnik Chi-kwadrat wskazywał na istnienie statystycznie istotnej zależności między uskarżaniem się na trudności w pracy wynikające ze stanu zdrowia a powodzeniem w przystosowaniu zawodowym (f = 10,857; df=-4;p< 0,05). U części osób źle przystosowanych zawodowo niewątpliwie stan zdrowia i nieodpowiednio dobrana praca były przyczyną powstawania sytuacji utrudnienia, powodujących niezadowolenie pracownika z pracy i niezadowolenie przełożonych z pracownika. U niektórych jednak osób ogólne niezadowolenie z pracy wpływało na odczuwanie różnych dolegliwości zdrowotnych przy jej wykonywaniu, stanowiąc jakby formę ucieczki w chorobę, a może nawet usprawiedliwienie niepowodzeń zawodowych. 32 Jednostka niepełnosprawna znajduje się w sytuacji trudnej również wtedy, gdy w związku z niepełnosprawnością występują w jej działaniu utrudnienia spowodowane np. przeszkodami o charakterze fizycznym, takimi jak bariery architektoniczne czy komunikacyjne, które czynią poruszanie się człowieka z ograniczoną sprawnością kończyn dolnych, zwłaszcza jeżdżącego na wózku inwalidzkim, rzeczą bardzo trudną. Występują również przeszkody określane mianem barier psychologicznych lub psychospołecznych, utrudniające normalne funkcjonowanie osób niepełnosprawnych. Jakie są główne przeszkody psychospołeczne stawiane przez społeczeństwo jako całość i przez różne środowiska społeczne, w których jednostka niepełnosprawna żyje, uczy się i pracuje? Analizując cechy charakterystyczne społecznego świata ludzi, możemy stwierdzić, że nastawiony jest on na typowość i standardy. Dziecko czy człowiek dorosły, jeśli odbiegają swym wyglądem, zachowaniem, funkcjonowaniem od norm i standardów przyjętych w danej społeczności, mają utrudnione, a nawet uniemożliwione działanie. Nastawienie na typowość i standardy prowadzi do braku akceptacji i do nietolerancji dla tego, co jest inne, do niezrozumienia i niedostrzegania potrzeb ludzi nietypowych, a także do odtrącania ich przez społeczeństwo. U podstaw przeszkód fizycznych, technicznych w szerokim tego słowa znaczeniu, w tym architektonicznych, urbanistycznych, komunikacyjnych itp., także leży nastawienie na typowość i standardy, nie uwzględniające istnienia i potrzeb ludzi nietypowych. Ograniczenie dostępności dla osób niepełnosprawnych budynków, instytucji, usług, różnych urządzeń itp., które powinny być powszechnie dostępne, ma swoje źródła zarówno w negatywnych postawach (bardziej osobistych niż publicznie wyrażanych) wobec osób niepełnosprawnych ze strony ludzi kierujących różnymi instytucjami, jak i w nastawieniu na typowość i standardy, a co za tym idzie - w ich niedostosowaniu do możliwości jednostek niepełnosprawnych, jak też w określonych przepisach prawnych oraz w braku odpowiedniego przygotowania kadr realizujących zadania dydaktyczne, wychowawcze czy produkcyjne. Zbyt często nie bierze się pod uwagę tego, że każde społeczeństwo składa się zarówno z osób pełnosprawnych, jak i niepełnosprawnych. Są to tylko przykłady rozlicznych przeszkód i braków, stwarzających dla .os8b niepełnosprawnych sytuacje utrudnienia w działaniu, a także sytuacje utrudniające zaspokajanie różnych ich potrzeb. 33 3 - Larkowa - Człowiek niepełnosprawny Sytuacje deprywacji Sytuacja deprywacji według T. Tomaszewskiego (1975a, s. 32) to ta "w której podmiot działający pozbawiony jest czegoś, co jest potrzebne do jego normalnego życia lub funkcjonowania, albo inaczej mówiąc, sytuacja, w której nie są zaspokojone jakieś podstawowe potrzeby podmiotuyrf Mogą to być potrzeby fizjologiczne, społeczne, psychiczne. Deprywacja możliwości zaspokojenia potrzeb społecznych występuje np. w sytuacji osamotnienia i izolacji, a potrzeb psychicznych - w sytuacji niepowodzenia, pokrzywdzenia, zawodu itp. Autor podkreśla, że w ostatnich latach wiele uwagi poświęca się deprywacji informacyjnej, zarówno typu psychofizycznego (np. w związku z izolacją od dopływu bodźców wzrokowych, słuchowych czy dotykowych), jak też typu kulturalnego lub społecznego (np. w sytuacjach oderwania od domu i własnego środowiska społecznego). Jako szczególny rodzaj deprywacji T. Tomaszewski wymienia zanik wartości i związaną z tym utratę poczucia sensu tego, co się robi, a nawet sensu własnego życia. Jak wskazują wyniki badań oraz obserwacje i analiza różnych sytuacji, w których znajdują się osoby z naruszoną sprawnością organizmu, sytuacje te mają często charakter sytuacji deprywacji. Jednostka niepełnosprawna może się znaleźć w sytuacji deprywacji przede wszystkim w związku z ciężkim upośledzeniem jakiejś funkcji organizmu, w niekorzystnych warunkach środowiskowych i na skutek niewłaściwego postępowania osób z jej otoczenia. Na przykład osoba sparaliżowana lub głuchoniewidoma może być pozbawiona kontaktu z innymi ludźmi i dopływu informacji. Były też wypadki, że dzieci upośledzone umysłowo zamykano i trzymano w jakichś komórkach, w całkowitej izolacji od świata. Tego rodzaju sytuacje deprywacji powodowały, oczywiście, pogłębienie upośledzenia. Upośledzenie funkcji organizmu pozbawia człowieka możliwości zaspokajania różnych podstawowych potrzeb. Tak np. utrudnienie poruszania się na skutek uszkodzenia narządów ruchu, a także brak wzroku i słuchu lub ich upośledzenie czy też zaburzenia mowy mogą stanowić przeszkodę w zaspokajaniu społecznej potrzeby kontaktu z innymi ludźmi i prowadzić do sytuacji izolacji i osamotnienia, a więc również do deprywacji informacyjnej. W takich przypadkach inne zmysły przejmują zwykle funkcję wiodącą w przystosowaniu do życia (Myklebust, 1960; Grzegorzewska, 1964). 34 Sytuacja deprywacji informacyjnej, jak też niezaspokojenie innych potrzeb psychicznych i społecznych, odgrywa szczególną rolę w rozwoju dziecka. O znaczeniu deprywacyjnym głuchoty oraz jej wpływie na sferę emocjonalną i osobowość dziecka, a także na jego stosunki rodzinne pisze m.in. T. Gałkowski (Gałkowski, Kunicka-Kaiser, Smoleńska, 1976, s. 145): "(•••) nie da się zaprzeczyć, że pozbawienie możliwości odbioru tych wrażeń w pierwszych latach po urodzeniu skazuje dziecko na uboższy niż normalnie zakres doświadczeń. '/.mysi słuchu należy do tych źródeł kontaktu ze światem, który po wzroku przynosi największą ilość informacji. (...) Jeden ważny dla prawidłowego rozwoju emocji i uczuć kanał informacji jest w tym przypadku wyłączony, a własna ekspresja przeżywanych stanów emocjonalnych zostaje także pozbawiona możliwości wyrażania się głosowego". Z wypowiedzi osób niewidomych (zob. Szczurek, 1975) wynika, że brak wzroku może być przyczyną powstawania wielu sytuacji deprywacji społecznej i psychicznej, np. takich, jak: zubożenie życia o brak książki, widoków, kina, kontaktów z innymi ludźmi, zawężenie, a nawet wyeliminowanie zainteresowań kulturalnych, zwiększenie uzależnienia od innych ludzi, poczucie krzywdy i osamotnienia, zachwianie poczucia własnej wartości, uczucie, że się jest jednostką niepotrzebną, ciężarem fizycznym i psychicznym dla innych, poczucie niewykorzystania swych możliwości psychicznych, intelektualnych, poczucie nie spełnionych nadziei i niezisz-czalnych pragnień, poczucie bezużyteczności, zachwianie poczucia wartości i sensu życia. Analizując sytuacje osób niepełnosprawnych, w których mogą nie być, a często rzeczywiście nie są zaspokajane ich podstawowe potrzeby, wyróżnione m.in. przez A. H. Masłowa (1964), tj. potrzeby fizjologiczne, bezpieczeństwa, przynależności i miłości, szacunku oraz samorealizacji, możemy stwierdzić, że samo upośledzenie różnych funkcji organizmu nie determinuje w sposób bezwzględny powstania takich sytuacji, zasadniczą natomiast rolę odgrywają z jednej strony warunki środowiska fizycznego, zwłaszcza społecznego, w których żyją osoby niepełnosprawne, a także warunki życia - ekonomiczne, techniczne i społeczne, m.in. normy, postawy, koncepcje ról społecznych, zwyczaje i obyczaje przyjęte w danym środowisku i w danym czasie, z drugiej zaś strony psychologiczne skutki niepełnosprawności, np. pogląd jednostki niepełnosprawnej na temat swej choroby czy niepełnosprawności i jej skutków oraz stosunek do siebie i swojej choroby czy niepełnosprawności, do innych ludzi, do życia i do 35 świata, na co wpływ ma obraz siebie, swoich możliwości i ograniczeń, a także obraz świata - innych ludzi, ich postaw i zachowań, oraz reakcje innych osób, zwłaszcza znaczących. Szczególną rolę w zaspokajaniu lub udaremnianiu zaspokajania podstawowych potrzeb jednostki bardziej lub mniej sprawnej odgrywają: brak lub istnienie określonych celów życiowych, oczekiwania, aspiracje, przyjęte wartości i strategie działania. Przyczyna blokowania i udaremniania zaspokojenia różnych potrzeb osób niepełnosprawnych przez ich środowisko społeczne tkwi często w tendencji, przejawiającej się w społecznych postawach i zachowaniach, do narzucania tym osobom określonych sposobów zachowania i ról społecznych, bez dania im prawa wyboru. Nie akceptowane, a nawet wyśmiewane lub też odrzucane i potępiane bywa dążenie ludzi nietypowych pod względem fizycznym do zaspokojenia normalnych potrzeb, np. seksualnych, lub wykonywanie określonego zadania w sposób jedynie dla nich możliwy, lecz także nietypowy (np. pisanie nogą zamiast ręką). A. Hulek (1969, s. 78) pisze: "Przyjmuje się powszechnie, że u osób upośledzonych na zdrowiu przy zaspokajaniu potrzeb własnych w zasadzie działają te same mechanizmy zachowania, co u osób zdrowych. Ale kiedy w procesie przystosowania inwalidzi napotykają na trudności, stwierdza się u nich niekiedy reakcje mniej pożądane. Główna różnica między nimi a nieinwalidami polega tu raczej na częstości występowania takich reakcji i sile ich występowania, jest więc różnica ich stopnia, a nie jakości. Stwierdza się jedynie większe nasilenie pewnych cech stanowiących reakcję na społeczne środowisko i fizyczne otoczenie, nie istnieje bowiem specjalna psychologia osób upośledzonych na zdrowiu." Jak sytuacje deprywacji, w których nie zaspokojone pozostają istotne potrzeby osób niepełnosprawnych, wpływają na kształtowanie się ich osobowości, zależy to od wielu czynników. Niepełnosprawność jest tylko jednym z elementów. Zdaniem B. Wright (1965, s. 412), nie udało się znaleźć zasadniczych różnic osobowości między grupami osób z fizycznym inwalidztwem a nłe-inwalidami. Jednostki z fizycznymi odchyleniami nie stanowią grupy jednorodnej pod względem psychologicznym, a fizyczne inwalidztwo to jedynie powierzchowne (fenotypiczne) kryterium klasyfikacji. Zasadniczą sprawą jest branie pod uwagę zmiennych pośredniczących między stanem fizycznym a zachowaniem się jednostki, gdyż związek ten nie jest bezpośredni. Na przykład to nie fizyczny stan niepełnosprawności decyduje o tym, że jednostka ukrywa swoją zdeformowaną nogę, ale jej po- 36 stawa wobec tego faktu, na którą z kolei wpływ mają m.in. reakcje innych osób na widok zdeformowanego ciała. "Psychologiczne zmienne pośredniczące podlegają wpływom różnych czynników, stan fizyczny nie może być tym jedynym czynnikiem, który ją [tzn. postawę] determinuje; stąd brak równowagi lub choćby tylko ścisłych związków między stanem fizycznym a zachowaniem. (...) Różnorodność psychologicznych czynników korelujących z inwalidztwem oznacza, że ta sama społeczna sytuacja nie powoduje w sposób mechaniczny określonych skutków dla osobowości. Na przykład, chociaż inwalidztwo może narazić jednostkę na lekceważenie i dyskryminację, nie znaczy to, że taka poniżająca sytuacja, nawet jeśli powtarza się często, musi doprowadzić do takich czy innych zmian osobowości. Zależy to od tego, co «dzieje się» w psychice danej jednostki, a te przystosowawcze, czy wywołujące złe przystosowanie procesy podlegają z kolei wpływom wielu zmiennych czynników, oprócz tych, które tkwią w niekorzystnej sytuacji społecznej" (Wright, 1965, s. 412). Sytuacje zagrożenia Sytuacja zagrożenia występuje zdaniem T. Tomaszewskiego (1975a, s. 34) wtedy, kiedy "istnieje zwiększone prawdopodobieństwo naruszenia jakiejś wartości cenionej przez podmiot działający, życia, zdrowia, jego samego i jego bliskich, własności, uprawnień, pozycji społecznej, dobrego imienia, własnego dzieła, poglądów, dobrego samopoczucia lub samooceny itp.". Problem zagrożenia cenionych przez jednostkę wartości wiąże się ściśle z zagadnieniem jej potrzeb. Jak pisze T. Tomaszewski (19766, s. 289): "Bezpośrednią podstawę informacyjną oceny wartości przedmiotów i zdarzeń stanowi wiedza o tym, że one właśnie mogą zaspokoić określoną potrzebę lub stanowić realizację określonego zadania". Obserwacje i analizy różnych sytuacji, w jakich znajdują się osoby z naruszoną sprawnością organizmu (patrz np. Wright, 1965; Hulek, 1969; Neff, 1971; Garrett, Levine, 1972; Larkowa, 1977, 1980a i b), wykazują, że istnieje często zagrożenie wielu różnych potrzeb tych osób, zwłaszcza potrzeby bezpieczeństwa, osiągnięć, niezależności, własnej wartości, prestiżu, samorealizacji, miłości i innych. W specyficznej sytuacji zagrożenia znajduje się człowiek wówczas, gdy antycypuje zagrożenie, np. utratę jakiejś wartości, ból. Z antycypowaną sytuacją zagrożenia, jaką często można obserwować u osób niepełnosprawnych, wiąże się lęk. Na przykład przekonanie o groźnych skutkach choroby powoduje - jak stwierdza S. Trojanek (1974) - że chorzy na gruźlicę 37 płuc często przeżywają poczucie zagrożenia, nawet bez realnych powodów dopatrując się zagrożenia swego zdrowia lub życia. Brak poczucia bezpieczeństwa fizycznego, przejawiający się w lękach przeżywanych przez tych chorych, autorka stwierdziła w przeprowadzonych przez siebie badaniach u 95% osób z przewlekłą gruźlicą płuc. Przewidywanie przyszłych wydarzeń, m.in. antycypacja sytuacji zagrożenia, wiąże się zarówno z przeszłymi doświadczeniami danej jednostki, z jej przekonaniami, jak też z całą strukturą jej osobowości i właściwościami temperamentu. Na związek lęku z typem układu nerwowego zwracał uwagę już I. P. Pawłów (1952). J. Strelau (1969) stwierdził, że im większa siła procesu pobudzenia, tym niższy poziom lęku, i odwrotnie. Zaobserwowane przez Dollarda i Millera (1967) różnice indywidualne w lęku przed bólem można być może wyjaśnić, zdaniem Strelaua (1975, s. 725), wrodzoną słabością układu nerwowego, tj. zwiększoną reaktywnością poszczególnych jednostek. Według L. F. Shaffera i E. J. Shobena (1956, s. 49) lęk znacznie częściej zależy od właściwości danej jednostki aniżeli od zewnętrznych wydarzeń. Dość często u osób z naruszoną sprawnością występuje zagrożenie pozycji społecznej, zwłaszcza jeśli jest to inwalidztwo znacznego stopnia. Pozycja społeczna osób niepełnosprawnych bywa zagrożona na skutek negatywnych postaw wobec nich osób z ich otoczenia (Barker, 1948; Wright, 1965; Larkowa, 1970). Osoby niepełnosprawne odczuwają to zagrożenie m.in. dlatego, że nie mają pewności, czy postawa poznanych ludzi będzie odtrącająca, czy akceptująca. W różnych badaniach stwierdzono (Safi-lios-Rothschild, 1970; Hulek, 19736, 19740; Larkowa, 1976) istnienie negatywnych i dyskryminacyjnych postaw wielu kierowników wobec inwalidów oraz tendencję do zatrudniania osób, po doznaniu przez nie inwalidztwa, na stanowiskach nie wymagających kwalifikacji, gorzej płatnych, np. portierów, windziarzy, szatniarzy, dozorców, a więc znajdujących się w hierarchii zawodów znacznie niżej niż poprzednio wykonywane. Często powoduje to degradację zawodową lub w ogóle uniemożliwia otrzymanie pracy. Zresztą w środowisku pracy może wystąpić nie tylko zagrożenie pozycji społecznej osób niepełnosprawnych, lecz także zagrożenie ich zdrowia w pracy na stanowiskach nieodpowiednio dobranych do ich możliwości i ograniczeń oraz w warunkach uciążliwych i szkodliwych dla zdrowia. Jak stwierdzono w badaniach przeprowadzonych w różnych zakładach przemysłowych, w sytuacjach takich niepełnosprawni znajdują si« często (Larkowa, 1976, 1977, 1980, 1981, 1983). 38 Zagrożona może być także pozycja społeczna dzieci kalekich wśród pełnosprawnych rówieśników. Jak wykazały socjometryczne badania D. G. Force'a (1956), w których dzieci ze wszystkich klas szkoły podstawowej określały, w jakim stosunku pozostają do swych kalekich rówieśników - czy są przyjaciółmi, towarzyszami zabaw czy towarzyszami pracy - pozycja społeczna dzieci niepełnosprawnych jest zagrożona, gdyż nie są one tak akceptowane jak dzieci pełnosprawne; fizyczne kalectwo /większa trudności dziecka w uzyskaniu społecznej akceptacji ze strony pełnosprawnych rówieśników. Autor ten stwierdził, że problem pozycji społecznej i akceptacji inwalidów fizycznych istnieje już u dzieci w wieku 6 lat i że stosunek do dzieci kalekich pozostaje w związku z uprzedzeniami. Jakkolwiek pozycja społeczna dziecka upośledzonego fizycznie jest gorsza niż pozycja dziecka w pełni sprawnego, to jednak równocześnie uważa się ją za lepszą od pozycji dorosłego inwalidy w społeczeństwie. Na przykład /daniem R. G. Barkera (1948) od dziecka kalekiego społeczeństwo wymaga mniej niż od zdrowego i pod tym względem jest ono w łatwiejszej sytuacji. Również J. V. Berreman (1954) stwierdził, że pozycja społeczna dorosłego inwalidy jest gorsza niż dziecka, wiele bowiem osób traktuje dzieci kalekie z sympatią i pobłażliwością oraz stara się im pomóc w różny sposób, natomiast gdy dzieci te stają się dorosłymi, są odtrącane przez otoczenie jako pracownicy, członkowie klubów, kandydaci do małżeństwa itp. Pozycja zajmowana przez jednostkę w systemie stosunków międzyludzkich odgrywa bardzo ważną rolę w jej rozwoju psychicznym. Pisali na ten temat L. S. Wygotski (1971), A. N. Leontiew (1962, 1977), L. I. Bożo-wicz (1970). Znaczenie pozycji jednostki w otoczeniu społecznym dla kształtowania jej osobowości w dzieciństwie i młodości uwypukla szczególnie M. Porębska (1982). Pozycję społeczną jednostki wyznaczają różne czynniki, tkwiące w środowisku społecznym i w niej samej, obiektywne warunki, w jakich żyje - społeczne, kulturowe, ekonomiczne, przyjęte zwyczaje, obyczaje, przyznane jej prawa, przywileje oraz stawiane wymagania i stosunek otoczenia, a także wiek, płeć, poziom rozwoju, wykształcenie oraz stan zdrowia. Jak wykazują obserwacje i wyniki badań, pozycja jednostek niepełnosprawnych, chorych czy kalekich w grupach społecznych zależy w znacznej mierze od ustosunkowania się do nich innych ludzi - od postaw rodziców, rodzeństwa, nauczycieli i kolegów w szkole, przełożonych w zakładzie pracy itp. 39 M. Porębska (1982) stwierdza, że zła pozycja dziecka w rodzinie i w ogóle zła pozycja społeczna jednostki stawia ją w sytuacji zagrożenia zaspokojenia wielu jej ważnych potrzeb. Autorka zwraca m.in. uwagę na to, że zła pozycja w rodzinie wskazuje na możliwość deformowania kształtującej się osobowości dziecka i stanowi źródło dalszych deformacji. Wyróżnia j ona dwie pozycje złe, tj. pozycję osoby uprzywilejowanej i pozycję osobyj pokrzywdzonej, oraz pozycję dobrą. Podkreśla również rolę własnej działalności jednostki w osiąganiu pożądanej pozycji społecznej, umożliwiającej lepsze zaspokajanie potrzeb i rozwój osobowości. Ponieważ w przypadku dzieci niepełnosprawnych postawy rodziców < są często bądź zbyt opiekuńcze i okazywane jest im nadmierne uczucie l oraz przesadna troskliwość, bądź też występują postawy odtrącenia, a stawiane wymagania albo przewyższają możliwości dziecka, albo wskazują na ich niedocenianie (Wright, 1965) - dzieci niepełnosprawne znajdują się często w złej pozycji, bądź jako uprzywilejowane, bądź jako pokrzywdzone. Stwarza to sytuację zagrożenia prawidłowego rozwoju ich osobowości, na co wskazują zaburzenia w ich zachowaniu. Zdaniem M. Porębskiej (1982, s. 232) "z zajmowaniem pozycji osoby uprzywilejowanej łączy się obserwowane w zachowaniach dzieci nasilenie tendencji egocentrycznych, zmniejszona wrażliwość na potrzeby innych osób, w tym i rodziców. Zajmowanie pozycji osoby pokrzywdzonej łączy się z uczuciami ujemnymi, w zachowaniu ujawnia się niepewność, drażli-wość, agresywność, poczucie pokrzywdzenia". Zaburzenia w zachowaniu występują również wtedy, gdy dziecko otoczone jest obojętnością. Nawet bardzo dobra sytuacja materialna nie może zmienić złej sytuacji psychologicznej wytworzonej przez niewłaściwe relacje jednostki z jej otoczeniem, które znajdują wyraz w złej pozycji w rodzinie czy w ogóle w społeczności. Odnosi się to, jak i inne prawidłowości psychologiczne czy psychospołeczne, zarówno do jednostki sprawnej, jak i niepełnosprawnej, z tym że pewne zjawiska czy zagrożenia mogą występować częściej w przypadku osób niepełnosprawnych. Sytuacje przeciążenia Według T. Tomaszewskiego (1975a. s, 33) "sytuacje przeciążenia powstają wtedy, gdy trudność zadania jest na granicy możliwości podmiotu, na granicy jego sił fizycznych, umysłowych lub wytrzymałości nerwowej, np. kiedy człowiek słaby fizycznie musi dźwigać wielkie ciężary; kiedy czło- 40 wiek o niskich kwalifikacjach ma do wykonania zadanie wymagające wysokich kwalifikacji; kiedy człowiek o słabym układzie nerwowym pracuje w sytuacji o silnym natężeniu bodźców, przy wielkiej odpowiedzialności, wielkim ryzyku, w wielkim niebezpieczeństwie lub w wielkiej niepewności". Ogólnie można powiedzieć, że gdy wymagania życiowe, zwłaszcza szkolne, zawodowe, społeczne, znacznie przekraczają możliwości jednostki, ograniczone przez upośledzenie funkcji organizmu i skutki owej niepełnosprawności, jednostka ta znajdzie się w sytuacji przeciążenia. Samo zmniejszenie sprawności organizmu nie determinuje jednak wystąpienia takiej sytuacji, jakkolwiek dla zapobieżenia jej konieczne jest branie pod uwagę istnienia niepełnosprawności i jej skutków. Zbyt wysokie wymagania rodziców lub nauczycieli wobec niepełnosprawnych dzieci i młodzieży, nie uwzględniające ich możliwości i ograniczeń, stwarzają sytuacje przeciążenia, co może ujemnie wpłynąć nie tylko na stan ich zdrowia fizycznego, lecz także na zachowanie i na funkcjonowanie osobowości. Bywają też jednak sytuacje odwrotne, zwłaszcza w domu rodzinnym, gdy nadopiekuńcza postawa rodziców wobec dzieci upośledzonych prowadzi do zbytniej ich ochrony przed wysiłkiem i do obniżenia wymagań, hamującego rozwój aktywności dzieci. Zbyt wielkie wymagania stawiane przez pracę i pracodawców, znajdujące wyraz w nieodpowiednim doborze pracy dla osób niepełnosprawnych, stwarzają dla nich nie tylko sytuacje zagrożenia, jak o tym była mowa, lecz mogą również powodować, nawet dość często, przeciążenie organizmu. Jak wynika z cytowanych już badań (Larkowa, 1977, s. 15), spośród pracowników niepełnosprawnych zatrudnionych w zwykłych zakładach przemysłowych 29,0% badanych z chorobami układu krążenia oraz 42,8% pracowników z uszkodzeniami narządów ruchu stwierdzało ogólne niezadowolenie z pracy ze względu na niezaspokojenie potrzeby ochrony organizmu przed zbytnim obciążeniem, spowodowane zwłaszcza przezi nieodpowiedni dobór pracy, nie dostosowany do istniejących możliwości organizmu i do ograniczeń wynikających z niepełnosprawności, a także do kwalifikacji i zainteresowań. W sytuacji przeciążenia znajduje się człowiek zwłaszcza w pierwszym okresie po doznaniu urazu lub ciężkiej choroby powodującej inwalidztwo lub zagrażającej nim, gdy w związku z tym występuje szok. Szczególna sytuacja przeciążenia fizycznego i psychicznego może powstać w przypadku występowania silnego i długotrwałego bólu. Jak wiadomo, reakcje na ból są indywidualne i zależą od wielu czynników. Ból związany 41 jest z bardziej złożonymi strukturami nerwowymi i w najwyższym stopniu zależy od czynników psychicznych (Melzack, 1971). Problem bólu, który może prowadzić do powstania sytuacji przeciążenia, występuje w niektórych inwalidyzujących chorobach przewlekłych, takich jak np. gościec przewlekły postępujący. Dolegliwości bólowe i ogólnie złe samopoczucie oraz cykliczne stany stresu, związane z okresami poprawy i pogorszenia się stanu zdrowia, towarzyszą tej chorobie, stanowiąc silne często obciążenie dla dotkniętych nią jednostek. Powszechnie przyjmuje się, że czynniki psychospołeczne i kulturowe w znacznym stopniu modyfikują reakcję na ból. Udowodniono na przykład (m.in. Wolf, 1973), iż lęk zmniejsza tolerancję na ból, zwiększa ją natomiast bezpośrednia kontrola szkodliwego bodźca. Tolerancja na ból wydaje się również wzrastać z wiekiem. Jest także wyższa w grupach mężczyzn niż kobiet; poza tym strona dominująca wykazuje zwykle większą odporność na ból niż strona podporządkowana. Ogromna różnorodność biologicznych, psychospołecznych i kulturowych czynników determinujących reakcję na ból utrudnia rozważanie i jednoznaczne określenie będących jego wynikiem sytuacji przeciążenia w przypadku chorób reumatycznych, artretycznych i innych. Oczywiście, najistotniejszą jest tu sprawa stopnia bólu. Bardzo silny ból, jak stwierdza B. Wolf, niezależnie od jego przyczyny chorobowej, wydaje się niwelować różnice osobowości. Pacjent znajdujący się pod wpływem bólu w sytuacji przeciążenia szuka ulgi i możliwości uwolnienia się od bólu, niczym innym się nie interesuje i zwykle nie jest zdolny do zajęcia się innymi sprawami, np. wykonywaniem ćwiczeń rehabilitacyjnych. Natomiast przy bólu o średnim natężeniu większego znaczenia nabierają różnice indywidualne i wówczas można odróżnić osoby o większej i mniejszej tolerancji na ból. Osoby o niskiej tolerancji na ból pozostają całkowicie pod jego wpływem także w przypadku średniego jego natężenia; znajdują się wówczas nadal w sytuacji przeciążenia i funkcjonowanie ich osobowości zostaje zakłócone pod wpływem bólu, podczas gdy osoby o wyższej tolerancji na ból mogą funkcjonować prawidłowo przy średnim jego natężeniu. Bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na indywidualną percepcję i jego wpływ na funkcjonowanie osobowości jest to, jak jednostka ocenia znaczenie bólu. Inaczej reaguje ona na ból wówczas, gdy uważa go za sygnał zagrożenia życia, np. w przypadku raka lub chorób serca, inaczej zaś wtedy, gdy nie jest dla niej tak groźnym sygnałem. Na przykład w przy-pudku chorób artretycznych i innych chorób przewlekłych ból może być 42 bardzo silny i stanowić sytuację przeciążenia, ale nie wywołuje aż takiego lęku jak ból będący sygnałem choroby uważanej za zagrażającą życiu. W przypadku tamtych chorób lęk zmniejszający tolerancję na ból powstaje w związku z ograniczeniem ruchów, co może oznaczać groźbę stałej utraty sprawności. Tak więc percepcja bólu jako zagrożenia życia i innych bardzo cennych wartości powoduje lęk, zmniejsza tolerancję na ból i zwiększa obciążenie fizyczne oraz psychiczne, stwarzając lub pogarszając sytuację przeciążenia, a to z kolei potęguje rzeczywiste zagrożenie życia i zdrowia danej jednostki. Sytuacje konfliktowe Sytuacje konfliktowe powstają wówczas, gdy dwa lub więcej antagoni-stycznych dążeń motywacyjnych (typów motywacji) nie może być równocześnie zaspokojonych (Shaffer, Shoben, 1956, s. 99) lub - jak sformułował to K. Lewin (1935) - gdy na jednostkę oddziałują jednocześnie dwie przeciwstawnie ukierunkowane siły psychologiczne (tendencje do rachowania się, czynniki popychające do działania), o zbliżonym natężeniu. Są to sytuacje, w których jednostka znajduje się równocześnie wobec sprzecznych dla niej wartości, pozytywnych lub negatywnych. JJT. Tomaszewski (1975a) stwierdza, że sytuacje konfliktowe powstają wtedy, gdy człowiek znajduje się w polu działania sił przeciwstawnych, przy czym mogą być to zarówno siły fizyczne, jak i sprzeczne naciski społeczne lub moralne. Człowiek może się też znaleźć w sytuacji, w której występuje konflikt róL kompetencji lub zadań, a także sprzeczność interesów, przekonań itp. J Według K. Lewina (1935) można wyróżnić następujące rodzaje kon-tliktów motywacyjnych: - konflikty między dwoma dążeniami "do", tj. gdy jednostka znajduje się w polu działania dwóch wartości pozytywnych (approach-approach conflicts); - konflikty między dwoma dążeniami "od", tj. dwoma tendencjami do unikania, gdy jednostka znajduje się w polu działania dwóch wartości negatywnych (avoidance-avoidance conflicts); - konflikty między dążeniem "do" i "od", inaczej mówiąc: między dążeniem i unikaniem, gdy jednostka znajduje się w polu działania wartości negatywnej i pozytywnej (approach-avoidance conflicts). ,W pierwszym z wymienionych rodzajów sytuacji konfliktowych, wy- 43 magającym od człowieka dokonania wyboru między dwoma wartościami pozytywnymi, często znajdują się ludzie bardziej bądź mniej sprawni. Konflikt taki jest raczej zjawiskiem krótkotrwałym i nie wywołuje poważniejszych negatywnych następstw emocjonalnych (Fraczek, Kofta, 1975). Zdarza się jednak, że konieczność dokonania wyboru między np. karierą zawodową a małżeństwem może stworzyć sytuację silnie frustrującą. Tego rodzaju sytuacje, w których występuje poważny konflikt między możliwością osiągnięcia wartości związanych z karierą zawodową a innymi wartościami życiowymi, między dobrym pełnieniem roli pracownika oraz innych ról, np. matki, żony, bywają często udziałem kobiet. Kobiety- -inwalidki napotykają w tych przypadkach jeszcze większe trudności. Wszelka zresztą konieczność rezygnacji z jednego z dwóch ważnych dla jednostki celów może stwarzać sytuację silnie emocjonalnie obciążającą. Drugi rodzaj sytuacji konfliktowych, tzn. unikanie dwóch różnych wartości ujemnych, jest znacznie bardziej frustrujący, gdyż w większym stopniu utrudnia zrealizowanie celów i zaspokojenie potrzeb człowieka. W przypadku osób niepełnosprawnych, zwłaszcza z cięższym inwalidztwem, mających już przykre doświadczenia w kontaktach społecznych z innymi ludźmi, mogą występować tendencje do unikania samotności, w której czują się źle, i równocześnie tendencja do unikania towarzystwa ludzi obcych, w obawie przed narażeniem się na jakieś przykro odbierane przez jednostkę niepełnosprawną zachowania z ich strony. Gdy człowiek niepełnosprawny znajduje się w nowym, obcym dla siebie środowisku, którego reakcji obawia się, musi wybierać między przykrą samotnością a nie mniej przykrym kontaktem z obcymi ludźmi (przykrym choćby ze względu na ukazanie im swego widocznego kalectwa). Tego rodzaju sytuację można też rozpatrywać jako sytuację dążenia do kontaktów z ludźmi i równoczesnej tendencji do unikania ich. Trzeci rodzaj konfliktu, tj. konflikt między dążeniem a unikaniem, jest uważany za najbardziej frustrujący i powodujący najpoważniejsze zaburzenia zachowania i zaburzenia emocjonalne. Jest on szczególnie częsty u osób niepełnosprawnych, ponieważ dążenie do zaspokojenia potrzeby miłości i afiliacji przez nawiązywanie i zacieśnianie kontaktów z innymi ludźmi występuje niejednokrotnie z unikaniem tego rodzaju zachowań w obawie przed odtrąceniem i porażką. Osoby, u których ćwiczenia usprawniające upośledzone funkcje organizmu łączą się z dużym wysiłkiem i bólem, znajdują się w podobnej sytuacji konfliktowej między dążeniem do poprawy swej sprawności i wyuczenia się wykonywania różnych czynności •'s:-:"--' : 44 a unikaniem nadmiernego wysiłku i bólu. Również w przypadkach niskiej samooceny własnych możliwości osoby niepełnosprawne, dążąc do zaspokojenia potrzeby własnej wartości, unikają podejmowania różnych działań, które mogłyby im to zapewnić, ponieważ obawiają się niepowodzenia ze względu na swe ograniczenia. Gdy działa motywacja typu lękowego związana z chęcią uniknięcia niepowodzenia czy wstydu, które mogłyby obniżyć poczucie własnej wartości, czego ludzie obawiają się np. ze względu na swą niepełnosprawność, a równocześnie występuje silne pragnienie wykonania zadania czy uzyskania jakiejś cennej wartości, sytuacja konfliktowa ma charakter silnie stresowy i frustrujący. Lęk łączy się z poczuciem bezradności wobec faktu, że jednostka jest jakby zablokowana i nie może znaleźć rozwiązania swego problemu. Wybór jednej wartości powoduje utratę drugiej. Uniknięcie utraty jednej wartości, niezaspokojenie jednej potrzeby powoduje utratę innej wartości, niezaspokojenie innej potrzeby. Decyzja dotycząca uniknięcia jednego zagrożenia wiąże się z koniecznością znalezienia się w innej zagrażającej sytuacji - zagrażającej niezaspofcojeniem jakiejś potrzeby, utratą jakiejś wartości. (jy sytuacjach konfliktowych pojawia się też niekiedy lęk jako emocjonalna reakcja na zagrożenie tkwiącym w nich, choć jeszcze nie określonym niebezpieczeństwem (Shaffer, Shoben, 1956). Jak widać, reakcja człowieka bardziej lub mniej sprawnego na trudności, •deprywacje, zagrożenia i konflikty, jego zachowanie się w tego rodzaju sytuacjach zależą od widu czynników.^ Stres i frustracja u osób pełnosprawnych i niepełnosprawnych - problemy wspólne Dla życia, losów, niepowodzeń i osiągnięć człowieka bardziej lub mniej sprawnego równie ważne jest to, w jakich znajduje się sytuacjach i jak na te sytuacje będzie reagował, jakie będzie jego zachowanie w tych sytuacjach. ['Reakcje człowieka na sytuacje trudne są najczęściej określane terminem stres^wprow^dzonym do nauk biologicznych przez kanadyjskiego endo-ogar^fansa Selye'ego, w r. 1936 (zob. Selye 1960, 1977) na ozna-stanu ^wywołanego przez szkodliwe bodźce, l Określenie "zespół Ql\. " . -* 45 stresu biologicznego" przyjął on na oznaczenie reakcji organizmu wywoJ lanej różnymi szkodliwymi czynnikami, fkeakcja stresowa ma typowjl porządek i formę; obejmuje ona mechanizmy nerwowe, hormonalne i mel taboliczne w ich wzajemnych złożonych powiązaniach Autor ten wprował dził również termin "stresor" na określenie czynnika wyzwalającego! stres. l Według Selye'ego (1977, s. 25) "stres jest nieswoistą reakcją organiznul [ia wszelkie stawiane mu żądania". l Terminem "stres psychologiczny" określa się "zmiany występując* psychologicznych mechanizmach regulacyjnych i czynnościowych po<ł wpływem różnego rodzaju trudnych sytuacji*^ (Fraczek, Kofta, 19751 s. 651). Oczywiście, stres psychologiczny i biologiczny (fizjologiczny) sM ze sobą ściśle związane. Sam Selye (1977, s. 77) wychodzi poza czysto! biologiczne ujęcie stresu, gdy pisze: T "Jakiekolwiek żądanie zostaje nam postawione, na nasze postępowanie składają siq j kolejno: 1) początkowa, alarmowa reakcja zaskoczenia i niepokoju z powodu naszego j niedoświadczenia w konfrontacji z nową sytuacją, 2) stadium odporności, kiedy nauczy- j liśmy się skutecznie i bez nadmiernych zaburzeń radzić sobie ze stojącym przed nami j zadaniem, 3) stadium wyczerpania, zużycia zapasów energii, prowadzące do zmęczenia". J Według tego autora (1977, s. 25-26) wszystkie czynniki wywołującej zakłócenie w funkcjonowaniu organizmu i wymagające przystosowania siał do owego zakłócenia, niezależnie od jego charakteru, stawiają żądanie! nieswoiste. Istotą stresu jest nieswoiste żądanie aktywności jako takiejj Nieistotne jest przy tym, czy czynnik lub sytuacja wywołujące stres sm przyjemne, czy nieprzyjemne. Ważna jest jedynie intensywność żądania przystosowania się do nowej sytuacji lub ponownego przystosowania sid do sytuacji normalnej. l We współczesnych pracach psychologicznych terminu "stres" używa się w odniesieniu do sytuacji trudnych, jako sytuacji stresowych, tj. wył wołujących stan stresu, natomiast stan stresu oznacza emocje i reakcje! fizjologiczne wywołane przez sytuacje stresowe. l A. Fraczek i M. Kofta (1975, s. 654) traktują sytuacje stresowe jakol stresory, tj. czynniki powodujące nadmierne obciążenie systemu samo-| regulacji psychologicznej i wzbudzające stan napięcia emocjonalnego! (o ujemnym znaku), a stan stresu "to owo pobudzenie emocjonalne i toJ warzyszące mu zmiany w innych sferach psychologicznego funkcjonował nią". i 46 J. Reykowski (1966, 1969) wyróżnia następujące czynniki obciążające system samoregulacyjny: zagrożenia sygnalizujące możliwość utraty jakiejś wartości, zakłócenia utrudniające lub uniemożliwiające jednostce sprawne realizowanie podejmowanych przez nią czynności oraz sytuacje deprywacji, powstające wówczas, gdy potrzeby jednostki pozostają nie zaspokojone, a zamierzone cele nie osiągnięte, lub gdy jednostka traci pewną wartość. H. Selye (1977) dostrzega przyjemne bądź nieprzyjemne działanie stre-sora, tj. czynnika wywołującego stres, stwierdzając równoczesne (s. 81), że "stres jest solą życia" i że fizjologiczny poziom stresu jest najniższy w stanie psychologicznej i fizjologicznej obojętności, nigdy jednak nie schodzi do zera. Całkowita wolność od stresu to śmierć (s. 30). Rozróżnia on "eustres", czyli stres przyjemny, korzystny, potrzebny człowiekowi, oraz "dystres" - stres szkodliwy, nieprzyjemny. Istotnym czynnikiem jest siła, intensywność stresu. Według Selye'ego skutek działania stresora zależy jedynie od intensywności żądania stawianego zdolnościom przystosowawczym organizmu. Dystres jest zawsze nieprzyjemny. Niektóre czynniki, takie jak frustracja, szczególnie łatwo mogą zmienić stres w dystres. Frustracja powstająca w wyniku hamowania realizacji naturalnych ludzkich dążeń powoduje równie silne dystresy, jak to się dzieje w przypadku wymuszonego przedłużania i nasilania jakiejkolwiek aktywności ponad właściwą dla jednostki granicę, prowadząc do zmęczenia i wyczerpania, a niekiedy do załamania fizycznego lub psychicznego. Tak więc nadmierne obciążenie organizmu i jego systemu samoregulacji wywołuje stres szczególny, tj. dystres. Według Selye'ego (s. 81) głównym źródłem dystresu jest konieczność frustrującego, ciągłego przystosowywania się do nagłych i częstych zmian społecznych oraz technicznych. Również niepowodzenia, porażki w pracy są źródłem poważnych dystresów, natomiast działalność pełna sukcesów, mimo iż wiąże się ze stresami, nie powoduje zwykle dystresów. Jednym z głównych źródeł dystresu w, nowoczesnych społeczeństwach jest niezadowolenie z własnego życia, związane z brakiem szacunku dla własnych osiągnięć. Selye stwierdza (s. 42), że każda choroba wywołuje stres o pewnym natężeniu, stawia bowiem przed organizmem żądanie przystosowania się. Z kolei stres odgrywa rolę w rozwoju każdej choroby, ponieważ jego skutki są czynnikiem oddziałującym w sposób pomocny lub szkodliwy, 47 uzupełniając swoiste zmiany, charakterystyczne dla danej choroby. Szkodliwe lub lecznicze działanie stresu (np. wysiłku przy terapii zajęciowej) zależy od tego, czy biochemiczne reakcje charakterystyczne dla stresu (np. hormonalne lub układu nerwowego) zwalczają czy zaostrzają chorobę. Choroby, w których stres odgrywa zwykle szczególnie dużą rolę, to: nadciśnienie, choroby serca, choroba wrzodowa oraz różne typy zaburzeń sychicznych. Stan stresu powstający w wyniku oddziaływania na człowieka sytuacji stresowych można rozpatrywać, jak już wspomniano, w aspekcie biologicznym, przede wszystkim fizjologicznym, oraz psychologicznym. Wyróżnia się trzy podstawowe komponenty tego stanu (Lindsley, 1951; Magoun, 1961; Duffy, 1962; Fraczek, Kofta, 1975, s. 658 i nast.), mianowicie: - podwyższenie ogólnego poziomu aktywacji organizmu; - silne emocje, przy czym wielu autorów stwierdza, że są to emocja .negatywne, najczęściej strach, lęk, niepokój, a nawet przerażenie, w następstwie zaś stresu - depresja, przygnębienie, a także poczucie winy i wstydu; - mogą powstawać również emocje pozytywne, np. motywacja do przezwyciężenia stresu (reakcje obronne i ochronne).*~\ W zachowaniu się człowieka w warunkach stresu psychologicznego J. Reykowski (1966) wyróżnia: 1) zmiany niespecyficzne (wspólne dla działania różnych stresów), przebiegające w fazach mobilizacji, rozstrojenia i destrukcji; 2) zmiany specyficzne, służące zwalczaniu stresu lub obronie przed nim, zależne od stresora; oraz 3) zmiany w sferze ekspresji emocjonalnej. Wzrost poziomu aktywacji pod wpływem stresu ma do osiągnięcia sw go optimum charakter pozytywny, zwiększa bowiem sprawności oriem cyjno-wykonawcze oraz stopień organizacji zachowania, jednakże po kroczeniu tej granicy następuje stopniowe obniżanie się sprawności dzi łania i jego dezorganizacja (Lewicki, 1969). W poprzednim podrozdziale omówiono wyróżnione przez T. Tomaszew-skiego (1975a) sytuacje trudne, w których powstaje stres, tj. sytuacje de prywacji, przeciążenia, utrudnienia, konfliktowe i zagrożenia. Stres towarzyszy człowiekowi przez całe życie, występując w różn; sytuacjach życiowych i zadaniowych. W ciągu życia jednostki kształtuj się też różne formy reagowania na stres i mechanizmy obronne, wytwar: »ig indywidualna, mniejsza lub większa odporność na stres. Człowiek 48 i.ię różnych sposobów reagowania na stres i zachowania się w sytuacjach utresowych, dzięki czemu można wpływać na jego reakcje i zachowania oraz zwiększać stopień odporności na stres. Ponieważ są to procesy złożone, konieczna jest dobra znajomość mechanizmów powstawania stresu i sytuacji stresowych, w jakich znajdowała i znajduje się dana jednostka, jej sposobów reagowania na stres i zachowania się w sytuacjach stresowych w relacjach ze światem zewnętrznym, zmian w niej zachodzących pod wpływem pozostawania w stanie długotrwałego stresu oraz, oczywiście, znajomość metod oddziaływania na jednostkę i udzielania jej pomocy w przezwyciężaniu stresów o charakterze dystresu, w podwyższaniu odporności na stres i w nauczeniu się sposobów odpowiedniego zachowania się w sytuacjach stresowych. W dalszym ciągu naszych rozważań będziemy się zajmować problemami stresu psychologicznego w znaczeniu dystresu, który występuje w różnego rodzaju sytuacjach trudnych, zwłaszcza u osób niepełnosprawnych, ponieważ zarówno potoczne obserwacje, jak i wyniki badań wskazują, że osoby te w związku ze swoją niepełnosprawnością, a w szczególności /. indywidualną reakcją na jej powstanie i trwanie oraz ze społecznym jej odbiorem, często mogą znajdować się w sytuacjach trudnych. Niepełnosprawność powstająca w wyniku wad wrodzonych oraz upośledzenia różnych funkcji organizmu na skutek urazów bądź chorób może wywołać stres chwilowy, przewlekły, trwały, postępujący lub periodyczny. J. Reykowski, wyróżniając tych pięć sytuacji stresowych (1973, s. 34) i omawiając wpływ trwałego stresu na osobowość, zwraca uwagę, \>. w badaniach i analizach psychologicznych znacznie więcej miejsca poświęcono następstwom stresu chwilowego, przemijającego, który trwa przez określony, raczej krótki czas, aniżeli pozostałym rodzajom stresu. Stregjnsały wiąże się z utratą na stałe czegoś, co stanowi dla jednostki maczną wartość, np. zdrowia i sprawności lub bliskiej osoby. W sytuacji przewlekłej choroby, jednakże z perspektywą wyzdrowienia, występuje stres przewlekły. W obu tych sytuacjach stresowych mamy do czynienia / długotrwałą reakcją, długotrwałym stanem stresu, raczej więc należałoby w obu sytuacjach używać określenia "stres długotrwały". Dążenie jednostki do odzyskania równowagi przez uruchomienie mechanizmów samore-gulacyjnych bądź działania rehabilitacyjne, mające na celu m.in. udzielenie pomocy w przezwyciężeniu stresu, zmierzają do skrócenia czasu trwania stanu stresu. Sytuacja stresji^jgostępującego^np. w związku z rozwijającą się nieule- 49 czalną chorobą, jak choroba nowotworowa, może powodować nasilenie się, narastanie reakcji stresowej, wzmocnionej jeszcze lękiem przed dalszymi zagrożeniami. \Sytuacja_sjr^sjjL-nawEasającego, periodycznego, powstająca np. w chorobach, w których występują powtarzające się okresy pogorszenia stanu zdrowia i bóle oraz okresy poprawy, jak to ma miejsce w przypadku gośćca przewlekle postępującego lub też powtarzających się co pewien czas, przykrych, bolesnych zabiegów - powoduje periodycznie powtarzające się reakcje stresowe. ^Oprócz długotrwałych stanów stresu oraz stresów postępujących czy periodycznych mamy do czynienia z nagłą i silną reakcją stresową w przypadkach powstania ciężkiego inwalidztwa, zwłaszcza w sposób nagły_ (np. w wypadku), wylewu krwi do mózgu na skutek pęknięcia naczyń krwionośnych itp. W tych właśnie sytuacjach stresowych rehabilitacyjna pomoc bywa niezbędna lub przynajmniej bardzo pożądana, aby silny długotrwały stres nie spowodował zaburzeń w psychicznym i społecznym funkcjonowaniu jednostki. Jak bowiem stwierdzono, długotrwały stres może wywołać lęki, fobie, zaburzenia psychiczne, nerwice, bezsenność i apatię, depresję i zmiany w hierarchii wartości. Obserwacje, badania i analizy dotyczące wpływu silnego i długotrwałego stresu na psychiczne i społeczne funkcjonowanie ludzi, np. w sytuacjach wojennych (Grinker, Spiegel, 1945), w obozach koncentracyjnych (Bettel-heim, 1960; Lazarus, 1966), oraz osób, które doznały inwalidztwa fizycznego (Wright, 1965) bądź sensorycznego (Sękowska, 1977), i innych, pokazują, jak wiele czynników decyduje o tym, czy stres doprowadzi dd zaburzeń w tych sferach oraz jak człowiek potrafi radzić sobie w sytuacjach stresowych i pozytywnie przystosowywać się do nich. Jako czynniki decydujące o tym, czy długotrwały stres powoduje zaburzenia w psychologicznej regulacji zachowania i w funkcjach organizmu, wymienia się między innymi (Fraczek, Kofta, 1975): - duże natężenie stresu zagrażającego podstawowym potrzebom i wartościom jednostki, - niemożliwe do usunięcia stresory - bezsilność jednostki wobec obiektywnej, nie dającej się zmienić trudnej sytuacji, - niski stopień indywidualnej tolerancji (odporności) na stres, - stosowanie nieodpowiednich sposobów (technik) walki ze stresem. O ile dwa pierwsze spośród wymienionych czynników dotyczą raczej właściwości stresów, o tyle dwa następne czynniki są bardziej zależne od 50 jednostki i w -większym stopniu mogą być przedmiotem oddziaływania, m.in. w procesie rehabilitacji osób niepełnosprawnych, a zwłaszcza w procesie wychowania. Odporność na stres jest uwarunkowana różnymi czynnikami. Przede wszystkim należy wymienić tu procesy fizjologiczne i zmiany psychologiczne niezależne od wystąpienia sytuacji stresowej, np. będące skutkiem zmęczenia czy choroby. Również indywidualne doświadczenia, rodzaj wykonywanych zadań - ich znajomość i stopień złożoności oraz rodzaj motywacji do ich wykonania, a także stałe właściwości jednostki, wyzwalające jej styl reagowania i określające strukturę jej osobowości, wpływają na stopień odporności na stres (Fraczek, Kofta, 1975). Do tych czynników zalicza się również: cechy układu nerwowego, doświadczenia w okresie dzieciństwa, samoocenę, cechy reagowania emocjonalnego, sposób spostrzegania rzeczywistości (Reykowski, 1969). T. Kocowski (1974) wymienia cechy charakteryzujące osoby odporne i nieodporne na stres emocjonalny. Osoby nieodporne na stres to jednostki o cechach neurotycznych, niezrównoważone emocjonalnie, skłonne do konfliktów wewnętrznych, pozbawione wiary w siebie i słabo kontrolujące swoje emocje. Osoby odporne na stres wykazują cechy przeciwstawne, przy czym rolę dominującą odgrywają u nich dobra kontrola emocji i wiara w siebie. Autor konkluduje, że chociaż odporności na stres sprzyjają pewne wrodzone właściwości układu nerwowego, zawdzięcza się ją jednak w dużej mierze treningowi i korzystnym uprzednim doświadczeniom w sytuacjach zagrożenia. Na wytworzenie odporności na stres wpływa natężenie stresu, stopniowe "oswajanie" z nim, nabywanie wprawy, powodzenie w pokonywaniu stopniowych przeszkód, kontrola nad lękiem itp. Zdaniem tego autora, reakcje na sytuację stresową mogą ulec utrwaleniu i stać się nawykiem, określać styl zachowania się jednostki w sytuacjach trudnych. Dotyczy to zarówno reakcji prawidłowych i korzystnych dla jednostki, jak i nieprawidłowych. To samo dotyczy zaburzeń emocjonalnych. Nieadekwatne lub niewspółmierne reakcje na stres mogą stać się nawykiem, podobnie jak wszelkie inne reakcje podlegające wyuczeniu, np. reagowanie lękiem na określone sytuacje społeczne. Zauważono, że u podłoża wielu zaburzeń osobowości tkwi lęk, przy czym coraz większą rolę odgrywa lęk powstający w sytuacjach społecznych (Horney, 1980), i że każde niemal zaburzenie osobowości stanowi jakieś wypaczenie normalnego sposobu zachowania lub wyolbrzymienie jakiejś normalnej potrzeby. 51 JDo zakresuproblejnj^yjci §tresu__zaliczane jest również zjawisko określone terminem "frustracja**! Oznacza ona zablokowanie działań ukierun-kowanycli na cel i najczfsaej traktuje się ją jako jedną z klas sytuacji stresowych^ (Reykowski, 1966). H. Selye (1977, s. 132) uważa stres wywołany przez frustrację za szczególnie szkodliwy. Pisze on: "Nic nie paraliżuje twojej sprawności bardziej niż frustracja, nic nie zwiększa jej bardziej niż sukces". We współczesnej psychologii występują różne sposoby rozumienia i definiowania pojęcia "frustracja^ Niekiedy frustracją nazywa się samą przeszkodę, która~pojiSWtta się*ńadrodze do realizacji celu. Najczęściej jednak frustracją bywa nazywany bezpośredni skutek wystąpienia przeszkody w działaniu, a więc przerwanie ciągu czynności ukierunkowanych na zrealizowanie określonego celu, np. rozwiązanie zadania lub zaspokojenie potrzeby (patrz Dollard, Doob, Miller, Mouser, Sears, 1939). Według C. N. Cofera i N. H. Appleya (1972, s. 349) istotnym warunkiem pojawienia się frustracji jest niezaspokojenie potrzeby i niepowodzenie (lub przewidywanie niepowodzenia) dostępnych jednostce zachowań zmierzających do osiągnięcia upragnionego celu. Ważny jest też stosunek możliwości organizmu do wymagań środowiska. Frustracja może powstawać w wyniku niewydolności organizmu w zaspokajaniu własnych potrzeb w warunkach zwykłych wymagań środowiska bądź w wyniku zbyt ostrych żądań i wymagań stawianych przez środowisko, bądź też na skutek skrajnego ubóstwa środowiska. Jako cztery podstawowe schematy możliwych reakcji na frustrację wymienia się agresję, regresję, represję i fiksację, przy czym podkreśla się, że pojawienie się określonej reakcji na frustrację jest w konkretnym przypadku zdeterminowane przede wszystkim uczeniem się. Sposoby reagowania na frustrację różnią się w zależności od nastawienia jednostki, od tego, na co ukierunkowane jest jej zachowanie się w sytuacji, gdy dążenie do określonego celu, tj. zaspokojenia potrzeby czy wykonania zadania, zostało zablokowane przez jakąś przeszkodę. Istotne jest to, czy jednostka w sytuacji frustrującej nastawiona jest w dalszym ciągu na dążenie do celu i osiągnięcie go, czy też na obionę przed stresem powstałym w tej sytuacji (według Rosenzweiga [1944] chodzi tu o obronę ego). J. Reykowski (1966) wyróżnia dwie odrębne formy reakcji na stres: zwalczanie stresu i obronę przed stresem, podkreślając wartość tej pierw-•zej. Reakcje zwalczania stresu mają zapewnić osiągnięcie celu działania mimo występujących przeszkód. Służą temu typowe zachowania: usuwa- 52 nie przeszkody, jej przełamywanie, ponowienie próby, badanie sytuacji w celu zastosowania nowych działań, modyfikacje sposobu działania, podporządkowanie się sytuacji, czyli pogodzenie się z trudnością lub zagrożeniem, i działanie w zmienionej sytuacji. MV przypadku nastawienia jednostki na obronę przed stresem powstałym na skutek zablokowania jej dążeń następuje rezygnacja z dotychczasowego celu działania, a na pierwszy plan wysuwa się dążenie do zabezpieczenia się przed szkodliwym wpływem stresu. Różne są formy obrony przed stresem. Jako najbardziej typowe (Reykowski, 1966; Fraczek, Kofta, 1975) wymieniane są następujące: fizycsme usunięcie się z sytuacji stresu przez ucieczkę, wycofywanie się; apatia, niewykonanie jakiejś czynności; wycofywanie się symboliczne, polegające na zmianie obrazu stosunku między jednostką a otoczeniem; agresja; fiksacja (tj. usztywnienie, powtarzanie stereotypowego zachowania); regresja (tj. występowanie bardziej prymitywnych form zachowania z wcześniejszych okresów rozwoju), czynności o niższym poziomie organizacji. Znane są również następujące mechanizmy obronne: wypieranie (represja) ze świadomości myśli wywołujących stres; racjonalizacja przez wyjaśnienie sobie zaistniałej sytuacji, np. porażki lub swego nie akceptowanego zachowania, w sposób chroniący poczucie własnej wartości, zmniejszający napięcie; projekcja (rzutowanie), umożliwiająca jednostce usprawiedliwienie swego niewłaściwego zachowania przez przypisywanie innym właściwości nie akceptowanych u siebie; reakcja upozorowana, przejawiająca się w postawach przeciwstawnych do rzeczywistych, np. postawa nadopiekuńcza wobec kalekiego dziecka, pokrywająca postawę niechęci i odrzucenia; zaprzeczenie; dysocjacja (izolacja wewnętrzna), polegająca na rozdzielaniu myśli od działań; substytucja celów - podejmowanie celów zastępczych, łatwiej osiągalnych (dzieli się ją czasem na sublimację i kompensację) itp. O Na temat mechanizmów obronnych istnieje obszerna literatura psychologiczna, w szczególności psychoanalityczna. W psychologii współczesnej termin "mechanizm obronny" stosowany jest w znaczeniu szerszym i węższym (Lazarus, 1966; Lewicki, 1969; Fraczek, Kofta, 1975). W pierwszym przypadku oznacza on wszelkie zabiegi umożliwiające jednostce redukcję przykrego napięcia emocjonalnego bez zmiany sytuacji, która je wywołała, m.in. odreagowanie słowne, upicie się, zażywanie narkotyków. W drugim przypadku termin ten oznacza wyłącznie wewnętrzne manipulacje poznawcze, umożliwiające jednostce uniknięcie lub osłabienie zagrożenia i niepokoju. 53 Według E. R. Hilgarda (1972) celem pozytywnym mechanizmów obronnych jest utrzymanie lub podniesienie szacunku dla siebie samego, celem negatywnym - ucieczka lub obrona przed lękiem. Uważa on, że we wszystkich mechanizmach obronnych następuje samooszukiwanie się, wyrażające się w dwóch głównych formach: w zaprzeczaniu (denial), w wypieraniu ze świadomości tego, co mogłoby jednostkę poniżyć lub wywołać w niej lęk, oraz w ukrywaniu (disguise) przed sobą (w tym samym celu) prawdziwych motywów swego postępowania, np. poprzez substytucję lub reakcję upozorowaną. Mechanizmy obronne, zmniejszając napięcie, mogą doraźnie chronić organizm człowieka, jego psychikę przed zbytnim obciążeniem, przed przeciążeniem spowodowanym silnymi stresami na skutek zablokowania dążenia do zaspokojenia potrzeby czy wykonania zadania, nie mogą jednak zastąpić konstruktywnych zachowań, działań mających na celu usunięcia przeszkody, rozwiązanie problemu i zwalczenie stresu. Takich zachowań trzeba się nauczyć. Gdy naruszona zostaje równowaga emocjonalna i poznawcza człowieka, broni się on w sposób nawykowy, np. stosując mechanizmy obronne, aby chronić poczucie własnej wartości oraz bronić się przed nadmiernym lękiem. Jednakże działania oparte tylko na mechanizmach obronnych nigdy nie mogą być zadowalające i konstruktywne, nie prowadzą do dobrego przystosowania jednostki. Osoby niepełnosprawne, podobnie jak i pełnosprawne, napotykają w swoim życiu i działaniu różne przeszkody natury fizycznej, umysłowej lub społecznej, osobiste lub powstające w środowisku społecznym, blokujące realizację ich dążeń. Nasuwa się pytanie, czy i ewentualnie jakie sytuacje stresowe i przeszkody są specyficzne dla osób z upośledzeniem różnych funkcji organizmu, których nie napotykają osoby pełnosprawne, oraz czy występują one częściej w życiu i działaniu osób niepełnosprawnych. Analizując różne sytuacje trudne, w których występują przeszkody na drodze do realizacji dążeń, stwierdziliśmy, że osoby niepełnosprawn częściej mogą znajdować się w takich sytuacjach. Nie ma jednak bezpośred niego związku między niepełnosprawnością a powstaniem sytuacji trud nych i zablokowaniem realizacji dążeń jednostki (por. Wright, 1965] Mimo że inwalidztwo może działać jako przeszkoda na drodze do osiąg nięcia pewnych celów, nie determinuje ono samo przez się powstawania sy 54 tuacji stresowych oraz reakcji na nie w postaci stanów stresowych, m.in. frustracji. ( Stwierdzono, że utrata cenionych przez człowieka wartości powoduje sytuację trudną i reakcję stresową. Do takich cenionych wartości należy zdrowie i sprawność fizyczna. Ich utrata na skutek choroby, wypadku lub innego wydarzenia powoduje reakcję stresową. Często zdrowia i sprawności fizycznej przywrócić nie można mimo intensywnych i długotrwałych zabiegów usprawniających, stosowanych w procesie rehabilitacji leczniczej. Można jednak skutecznie walczyć ze stresem wywołanym przez utratę tych cenionych wartości. Łatwiej to osiągnąć, gdy się zna mechanizm reakcji na tego rodzaju stres i sposoby walki z nim. Przegląd i analiza różnych sytuacji trudnych, w jakich często znajdują się ludzie, w tym także osoby niepełnosprawne, oraz reakcji na te sytuacje, unaoczniły nam rolę i znaczenie samego człowieka w powstawaniu i zmianie tych sytuacji oraz w rozwiązywaniu trudnych problemów, znaczenie tego, jak człowiek reaguje na sytuacje stresowe, frustrujące, tzn. jego nastawienia bądź na walkę ze stresem przez celowe działanie, bądź tylko na obronę przed jego skutkami. Tego rodzaju podejście jest szczególnie ważne, gdy mamy do czynienia z jednostką niepełnosprawną, której chcemy pomóc i która sama sobie chce pomóc w trudnych sytuacjach życiowych i zadaniowych, powstających w jej relacjach ze światem. Nie można nie widzieć problemów, które mogą powstawać w związku z niepełnosprawnością biologiczną, zarówno spowodowanych przez środowisko, jak i tych, które wynikają ze struktury osobowości i z funkcjonowania jednostki. Wiemy, że takie problemy mogą powstawać i często powstają w trudnych, stresowych sytuacjach, ale nie są one jednoznacznie zdeterminowane samym faktem niepełnosprawności biologicznej, i to jest najistotniejsze. Jeżeli z różnych przyczyn wystąpią sytuacje trudne, ważne jest ich rozpoznanie i analiza przyczyn, a najważniejsze - działanie w kierunku ich usunięcia, jak też, oczywiście, kształtowanie obiektywnych warunków nie dopuszczających do ich powstawania. Udawanie przed sobą i innymi, że nie ma takich trudnych, stresowych sytuacji, występujących bezpośrednio czy pośrednio w związku z niepełnosprawnością, jest przejawem niewłaściwej postawy, stanowi pewnego rodzaju mechanizm obronny, mający uchronić przed uświadomieniem sobie braku takich wartości jak zdrowie i sprawność fizyczna. U podłoża takiej postawy tkwi często przekonanie, iż występujące braki zmniejszają wartość człowieka, co stanowi 55 zagrożenie poczucia jego własnej wartości. Natomiast z przyjęciem jednostkę nastawienia na działanie i rozwiązywanie problemów trudny wiąże się poszukiwanie ich przyczyn i uczenie się sposobów najwłaścft szego usuwania oraz przezwyciężania przeszkód w dążeniu do celu, zaspokojenia istotnych potrzeb i wykonywania określonych zadań. Ta nastawienie powinno kierować zachowaniem zarówno osób pełnospra^l nych, jak i niepełnosprawnych, bo tylko ono może wyprowadzić cA\ wieka z sytuacji trudnych. Reakcje na utratę sprawność;/ Sytuacje nagiej utraty sprawności Nagła i znaczna utrata sprawności i zdrowia, podobnie jak np. bliskiej osoby, stawia człowieka w kryzysowej sytuacji nadmiernego ciążenia systemu samoregulacji, wzbudzając stan napięcia emocjonalnej! i wywołując zmiany w różnych sferach psychiki. Życie człowieka z niepełnosprawnością fizyczną czy sensoryczną, je funkcjonowanie jako jednostki i jako istoty społecznej, rozwój jego oS bowości i wykorzystanie możliwości zależą nie tylko od struktury osot wości ukształtowanej przed doznaniem niepełnosprawności oraz od runków środowiska, lecz także, w znacznym stopniu, od tego, jak reag on na powstanie niepełnosprawności i jaki jest przebieg tej reakcji w czas Reakcje jednostki na utratę sprawności fizycznej, np. na skutek wypad i amputacji kończyn, złamania kręgosłupa i porażenia kończyn, utra wzroku, paraliżu w wyniku choroby Heinego-Medina i innych chorć czy urazów, opisywane były obszernie w literaturze, m.in. rehabilitacyjn i psychologicznej (np. Wright, 1965; Hulek, 1969; Kulczycki, 1971; Ne 1971; Jankowski, 1975). B. Wright (1965) przedstawia reakcje na utratę sprawności jako ceni wartości, zwracając szczególną uwagę na okres reakcji, w którym występu szok psychiczny, i porównując ten okres żalu do analogicznego st po stracie kogoś bliskiego (patrz także Dembo i in., 1956 oraz Bla 1957). H. R. Blank (cyt. za: Wright, 1965, s. 129) tak opisuje reakcję nagłe doznanie ciężkiego inwalidztwa: "Szok (spowodowany nagłą utratą wzroku) polega na depersonalizacji, po ktć następuje depresja. Depersonalizacja trwa zwykle dwa do siedmiu dni. Pacjent nieruchomy albo prawie nieruchomy, twarz jest bez wyrazu, następuje ogólna hypoestezja^ 56 albo anestezja, bądź mutyzm, lub też mowa jest skąpa, powolna, stłumiona. Pozornie stan ten może przypominać katatonię. Ale pacjent nie wypowiada uwag świadczących o urojeniach czy dysocjacjach schizofrenika; raczej jest on skłonny w czasie największego nasilenia tego stanu, albo - częściej - jeszcze później, twierdzić, że nic nie czuje, albo że czuje się tak, jakby był istotą nierealną, albo jakby świat był nierealny (...) Depresja, która potem następuje, może być ostrą reakcją depresyjną albo podnieceniem maniakalnym (...) i jest to stan żalu z powodu utraty wzroku (...)" Wymieniane są różne stadia reakcji na powstanie niepełnosprawności i przystosowania się do tego faktu. Wnikliwą analizę zmian zachodzących w zachowaniu człowieka na skutek zaistnienia niepełnosprawności przedstawia N. K. Cohn (1961), psycholog i równocześnie ofiara epidemii po-liomyelitis, która to choroba spowodowała paraliż jej nóg. Autorka wyróżnia pięć stadiów reakcji na zaistnienie znacznej i trwałej niesprawności: szok, oczekiwanie wyleczenia, opłakiwanie straty, zachowanie obronne oraz końcowe przystosowanie. 1. Stadium szoku psychicznego - człowiek nie chce przyjąć do wiadomości zaistniałego faktu, uważa, że to pomyłka, zły sen, nie rozumie i nie chce uświadomić sobie powstałej sytuacji, utrzymuje swoje cele i wartości poprzednio przyjęte. W końcu zaprzeczanie zaistniałym oczywistym faktom, mające w tej sytuacji znaczenie ochronne, staje się niemożliwe i następuje kolejne stadium. 2. Stadium oczekiwania wyleczenia, tj. radykalnej zmiany zaistniałej sytuacji, z którą jednostka nie może się pogodzić. Spostrzega ona przeszkodę na drodze do osiągnięcia poprzednio przyjętych celów i wartości, ma jednak nadzieję na usunięcie tej bariery bez swego udziału i osiągnięcie tych celów. 3. Stadium opłakiwania straty, gdy w zetknięciu z zaistniałymi faktami, np. utratą możliwości chodzenia i koniecznością poruszania się na wózku inwalidzkim, jednostka musi przyjąć do wiadomości obiektywną sytuację, traci nadzieję na powrót sytuacji poprzedniej i na wyleczenie, przestaje oczekiwać zmiany zaistniałego faktu. Następuje wtedy silna reakcja emocjonalna - rozpaczy po stracie. Człowiek znajduje się w stanie ostrego dystresu. Pojawiają się reakcje agresji, bądź wobec siebie, bądź wobec innych. Nierzadkie są myśli samobójcze. Sytuacja spostrzegana jest jako całkowicie blokująca osiągnięcie poprzednio przyjętych celów i wartości. Dominuje żal nad sobą i opłakiwanie straty, czasem poddanie się losowi i bierność, apatia, uzależnienie od innych. W związku ze stratą jednostka może nabrać przekonania, że nie jest już nic warta, traci wiarę w siebie i swoje możliwości. Ponieważ zanika wiara w możliwość zmiany sytuacji 57 zdrowotnej i nadzieja na wyzdrowienie, jednostka spostrzega przeszkody która się pojawiła, tj. niepełnosprawność, jako nie dającą się usunąć i wy Tcluczającą osiągnięcie jakichkolwiek wartościowych celów. Znaczenie sti.i ty zostaje wyolbrzymione, rozszerzone na inne dziedziny. Takie spostr/r .ganię sytuacji i siebie powoduje pogłębienie stanu dystresu. 4. Stadium zachowania obronnego a. Zachowanie zdrowe. Zachowanie jednostki nastawione jest na zytywne działanie: zaczyna ona walczyć z niepełnosprawnością, chce rot wszystko, co może poprawić jej sytuację zdrowotną. Pojawia się mot wacja, aby nauczyć się funkcjonować jako osoba z niepełnosprawności;) '\ człowiek cieszy się swoimi dokonaniami i jest zainteresowany tym, ahyj nauczyć się być normalną osobą tak dalece, jak to jest możliwe, minio! odchylenia od normy fizycznej; inaczej zaczyna spostrzegać swoją psycholi giczną sytuację. Psychologiczna bariera w osiąganiu różnych celów życii wych na skutek powstałej niepełnosprawności zostaje częściowo usunięta jednostka stwierdza, że niektóre cele, które przyjęła poprzednio, są nadal j osiągalne, aczkolwiek nie bez przeszkód. Jednakże, jak się przekonuje, działając można je obejść i pewne cele osiągnąć w inny sposób, np. wielo j czynności w kuchni można wykonywać poruszając się na wózku inwalidzkim. Natomiast cele, których osiągnięcie jest jeszcze całkowicie zablokowane, jednostka może spostrzegać jako nieosiągalne również w przyszłoś-1 ci, co wywołuje u niej nadal stan dystresu, utrudniający przejście do stadium przystosowania. W każdym razie normalnie reagujący człowiek uświadamia sobie, że istnieją pewne przeszkody w osiąganiu celów, spowodo-| wane przez niepełnosprawność. b. Zachowanie neurotyczne. Zachowanie obronne może być uznane za l neurotyczne wówczas, gdy niepełnosprawna jednostka stosuje obronny mechanizm zaprzeczania, że w ogóle jeszcze istnieją jakieś przeszkody [ TV osiąganiu przez nią zamierzonych celów. Tego rodzaju neurotyczna reakcja pojawia się również np. wskutek zbyt silnego nacisku otoczenia na osiąganie różnych celów i na niewłaściwość reakcji dystresu w formie negatywnych reakcji emocjonalnych. Są l też stosowane inne mechanizmy obronne, np. jednostka może starać się j ukrywać przed innymi swoją niepełnosprawność, stosować racjonalizację, stwierdzając, że nie chce tych rzeczy, których mieć nie może, lub też po-' sługiwać się mechanizmem projekcji swoich negatywnych uczuć, przypi-1 s ująć je innym, albo wysiłki swoje skierowywać w dużym stopniu na przekonywanie innych, że jest dobrze przystosowana. Jednostka reagują 58 w ten sposób na stres wywołany utratą sprawności może po pewnym czasie uczynić postęp i osiągnąć właściwe przystosowanie do życia z niepełnosprawnością, lecz może też nastąpić stopniowy regres, cofniecie się do wcześniejszego stadium, np. ucieczka przed rzeczywistością. 5. Stadium końcowego przystosowania. Jednostka, która osiąga przystosowanie do trwałej fizycznej niepełnosprawności, zaczyna ją uważać za jedną z wielu swoich cech. Niepełnosprawność przestaje stanowić przeszkodę, z którą należy walczyć. Jednostka znalazła i umie znajdować odpowiednie drogi zaspokojenia swoich potrzeb. Dla osiągnięcia właściwego przystosowania istotne jest to, czy i jakie cele, jakie potrzeby zostały zablokowane przez powstanie niepełnosprawności. Jeśli potrzeby uznane przez jednostkę za podstawowe mogą być zaspokojone, a cele uznane za wartościowe można osiągnąć mimo niepełnosprawności, nie jest konieczna reorganizacja systemu potrzeb i wartości. Jeśli natomiast powstaje sytuacja, że fizyczna niepełnosprawność uniemożliwia osiągnięcie głównego celu, zaspokajanie jednej lub wielu podstawowych potrzeb jednostki, wówczas musi ona nauczyć się szukać i znajdować inne drogi, cele pośrednie, prowadzące do zaspokojenia tych po-Irzeb. Tak na przykład, aby zaspokoić potrzebę bycia dobrą matką, kobieta, która po doznaniu inwalidztwa musi poruszać się na wózku, zmienia dotychczasowy model i sposoby zaspokajania tej potrzeby, zastępując swe krzątanie się w celu przyrządzenia posiłków i wykonywania czynności porządkowych zajmowaniem się problemami dzieci, ich kłopotami i radościami, kontrolowaniem ich nauki szkolnej itp. W reakcji na trwałą utratę sprawności fizycznej funkcję obronną, chroniącą człowieka przed przeciążeniem psychicznym, spełnia nie tylko stadium zachowania obronnego, lecz także poprzednie stadia, zmniejszając napięcie emocjonalne i zagrożenie - bądź przez niedopuszczenie do świadomości wszystkich skutków wydarzenia, bądź jego nieodwracalności. Opłakiwanie straty, użalanie się nad sobą, będące rodzajem odreagowania rozładowującym napięcie, również można zaliczyć do mechanizmów obronnych. Odruchowe zastosowanie tych mechanizmów, będących sposobami zmniejszenia trudnego do zniesienia obciążenia emocjonalnego, jakby rozkłada to obciążenie w czasie, ułatwiając jednostce odzyskiwanie silnie zaburzonej równowagi. Skoncentrowanie przeciążenia w zbyt krótkim okresie mogłoby mieć podobny skutek jak wywieranie nacisku przez ciężar na zbyt małą powierzchnię. Również przyspieszanie przystosowywania się do życia z niepełnosprawnością przez zbytnie naciski z zewnątrz może 59 spowodować wzrost napięcia i zaburzenia neurotyczne. Istotne jest jednak, aby zachowania obronne w takiej i podobnych sytuacjach nie utrwaliły się po spełnieniu swoich funkcji. Wyróżnione przez N. K. Cohn (1961) stadium zdrowego zachowania obronnego (4a) należałoby uznać za stadium przezwyciężania stresu, po- j legające na podjęciu działania zmierzającego do określonego celu i usuwania przeszkód na tej drodze. Natomiast zachowanie neurotyczne pozostaje tylko zachowaniem obronnym. Na rolę mechanizmów obronnych i czasu w zadowalającym przystosowaniu się człowieka zwrócił m.in. uwagę E. R. Hilgard (1972). Jego zdaniem mechanizmy obronne dają nam czas na rozwiązanie problemów, które inaczej mogłyby nas przytłoczyć, zapewniają nam oparcie, dopóki; nie możemy wypracować lepszych rozwiązań. Znaczenie mechanizmów obronnych i rolę czasu w rehabilitacji osób , niepełnosprawnych podkreślają m.in. B. Wright (1965), A. Hulek (1969), H. R. Blank (1957), T. Dembo i współautorzy (1956). Wiadomo, że określony stan emocjonalny, nawet bardzo silny dystres czy radość, trwa przez pewien czas, a potem słabnie i mija, lecz pewne fakty, np. utrata możliwości chodzenia, pozostają. Istotne jest, jak czło- j wiek, który utracił tę wartość, ustosunkuje się do tej straty, jak w tej nowej ; sytuacji będzie działał, jak będzie widział tę sytuację i siebie w niej, w jakim stosunku, jakie miejsce w systemie wartości zajmowała wartość, którą j utracił, osiągnięcie jakich celów i zaspokojenie jakich potrzeb zostało] zablokowane. |(^W pierwszym okresie silnego stresu związanego z nagłą utratą spray ności człowiek reaguje odruchowo - jego organizm i psychika bron się, ale to nie wystarczy, aby dobrze się przystosować do życia w nowfl sytuacji. Człowiek, aby się rozwijać, musi działać celowo i świadomie Musi uświadomić sobie wiele rzeczy, konieczności, ograniczeń i moź wości, ukształtować czy odbudować prawidłowy obraz siebie i świa i prawidłowe relacje między sobą i światem - takie, które pozwolą nM| wykorzystać własne zdolności i sprawności oraz zaspokoić istotne potrzeb i rozwijać osobowość. To wszystko wymaga przede wszystkim świador aktywności jednostki niepełnosprawnej i odpowiedniego jej ustosunkc wania się do zaistniałej trudnej sytuacji oraz innych sytuacji trudnyc stresowych, w jakich się znajduje, bezpośrednio lub pośrednio związanyclj Z niepełnosprawnością. 60 Teoria R. Lazarusa (1966) dotycząca psychologicznych rgakcJL na stres zawiera szereg idei, które są wykorzystywane przy opisie i wyjaśnianiu reakcji na niepełnosprawność fizyczną, zwłaszcza wówczas, gdy występuje nagły silny stres w związku z utratą sprawności (zob, Shontz, 1973). Lazarus wyróżnia trzy formy reakcji na stres, które do pewnego stopnia stanowią sposoby walki z zagrożeniem. /Jedna forma to działanie bezpośrednie, atak lub unikanie czynnika wywołującego stres), W przypadku niepełnosprawności aktywne radzenie sobie ze stresem, skierowane na opanowanie stresora, można widzieć w wysiłkach czynionych przez jednostkę dla poprawy swego stanu. Aktywne radzenie sobie ze stresem przez fizyczną ucieczkę od stresora nie jest raczej możliwe, gdy inwalidztwo jest stałym faktem. Inna forma reakcji na stres ma charakter poznawczy i polega na powtórnej ocenie znaczenia i ważności czynnika wywołującego stres, tzn. na reinterpretacji własnej sytuacji. Może to być reinterpretacja o charakterze obronnym, polegająca na zaprzeczaniu realnemu istnieniu niepełnosprawności, lecz takie skrajne przypadki są raczej rzadkie (chyba, że przy uszkodzeniu mózgu). Jednakże częściowe zaprzeczanie istnieniu niepełnosprawności może występować w każdym usiłowaniu przystosowania się do ciężkiego inwalidztwa fizycznego. 1 Trzecia forma reakcji na stres - toJeJŁ, Wydaje się, że w pewnym stopniu lęk występuje w każdym przypadku, gdy choroba lub kalectwo poważnie zakłócają normalne procesy życia. Nie zawsze lęk ten ma charakter neurotyczny. Pojawiać się on może również jako zwykły dystres w zetknięciu z nową trudną sytuacją. W zależności zresztą od tego, czy bezpośrednie działanie jednostki niepełnosprawnej lub dokonywanie przez nią reinterpretacji sytuacji jest bardziej czy mniej skuteczne, lęk odpowiednio zmniejsza się lub zwiększa. Wymienione trzy formy reakcji na stres mogą występować równocześnie w procesie przystosowania lub do pewnego stopnia zamiennie. Na przykład, jeśli jednostka niepełnosprawna, biorąc aktywny udział w procesie swojej rehabilitacji, nie odnosi w tym zakresie większych sukcesów, wówczas dokonuje ponownej oceny swojej sytuacji i nadaje swojej działalności inny kierunek, ale w okresie przejściowym może doznawać lęku. Osoba, która doznała inwalidztwa w sposób nagły, może przeżywać l?k, gdy zawodzą poprzednio skuteczne mechanizmy zachowania, zapewniające zaspokojenie jej podstawowych potrzeb psychologicznych. W takich A 61 . przypadkach lęk może być bodźcem do poszukiwania nowej interpretacji sytuacji. Jeśli nowa interpretacja przynosi nadzieję w miejsce zagrożenia, może to stanowić zachętę do bezpośredniego działania poprzez aktywny współudział w procesie rehabilitacji. Wszystkie zatem trzy formy reakcji na stres, tj. bezpośrednie działanie, poznawcza reinterpretacja i lęk, mog;( spełniać dwojaką funkcję: z jednej strony stanowią psychologiczną funkcją obrony przed zagrożeniem, z drugiej zaś przygotowują i pobudzają ro/-woj osobowości. W walce ze stresem spowodowanym utratą sprawności osoby niepełno sprawne napotykają - według F. Shontza (1973) - dwa główne typy pro blemów. Pierwszy, o charakterze negatywnym, wymaga zachowania ncu tralizującego zagrożenie spowodowane przez stratę. Drugi typ problemów ma charakter pozytywny i wymaga odkrycia nowych wartości, które zastąpią utracone. R. Lazarus (1966) rozróżnia pierwszy i drugi proces oceny zagrożeni;i. Pierwszy - to ocena przez jednostkę niebezpieczeństwa zagrażającego je-j osobistym motywom. Groźba jest tym większa, im silniej zagrożone s;| motywy. Odpowiednio - im większe jest zagrożenie, tym większa po trzeba zneutralizowania zachowania. Druga ocena zagrożenia dotyc/y prawdopodobnej efektywności działania w walce ze stresem, zmierzającego do przywrócenia gratyfikacji motywów lub do usunięcia czynników powodujących stres. W procesie rehabilitacji jednostka niepełnosprawna, dokonując pierwszej oceny zagrożenia, decyduje, czy potrzebuje pomocy. Na podstawie tej oceny określa też negatywny charakter swojej niepełnosprawności i stopień zagrożenia. Przy drugiej ocenie rehabilitowana jednostka określa, czy otrzymana pomoc jest wystarczająco dla niej korzystna, czy chcu kontynuować swoją współpracę, tzn. czy warto aktywnie działać w dotychczasowym kierunku. Pozytywny wynik tej drugiej oceny stanowi podstawę do odkrycia pozytywnych możliwości w życiu z niepełnosprawnością. F. C. Shontz (1965) i S. L. Fink (1967) opisali proces przystosowania się do sytuacji kryzysowej jako serię cykli przybliżania się i unikania (ap-proach-avoidance cycles), w których jednostka walczy i cofa się przed napotykanymi problemami. Cykle te z czasem mają tendencję do zmniejszania częstotliwości i siły występowania. Fink (cyt. za: Shontz, 1973) wyróżnia w procesie przystosowywania lię do niepełnosprawności cztery stadia: szok, obronne wycofywanie się, u/nunie faktu i przystosowanie. 62 '•»4- Szok trwa stosunkowo krótko, lecz wiąże się z silnym kryzysem i jego niebezpieczeństwem. - Obronne wycofywanie się stanowi neutralizującą reakcję, w czasie której następuje restrukturalizacja poznawcza, tak że sytuacja wydaje się mniej niebezpieczna lub mniej zagrażająca, aniżeli jest w istocie. Wiąże się to z zaprzeczeniem zaistniałym faktom. - Uznanie faktu niepełnosprawności obejmuje całą serię wydarzeń kryzysowych, w których każde usiłowanie zwalczania stresu powoduje zarówno zwiększenie zdolności do walki z zagrożeniem, jak i tendencję do czasowego wycofania się na skutek wystąpienia przekonania, mającego charakter obronny, że "już teraz wszystko idzie gładko". Uznanie faktu stopniowo przechodzi w ustabilizowane przystosowanie. Ogólny poziom dojrzałości psychicznej może być wtedy nawet wyższy niż przed wystąpieniem sytuacji kryzysowej. Fink dowodzi, że przystosowanie nie jest całkowite, jeśli jednostka nie przejdzie przez wszystkie cztery stadia. Zwraca on również uwagę na to, że w dwóch pierwszych stadiach reakcji na sytuację kryzysową dominują potrzeby niższego rzędu - potrzeba fizjologicznej integralności, potrzeba uwolnienia się od bólu oraz potrzeba bezpieczeństwa. Natomiast w stadium uznania zaistniałego faktu utraty potrzeby jednostki nabierają charakteru rozwojowego: dąży ona do osiągnięcia miłości, szacunku i samorealizacji. Organizm ludzki nie pozostaje statyczny w sytuacji kryzysowej. Według W. E. Fordyce'a (1971) zachowanie się w sytuacjach krytycznych, kryzysowych zależy od tego, jak jednostka spostrzega i ocenia te sytuacje, a przede wszystkim od repertuaru jej zachowań. Często repertuar odpowiedni i skuteczny dla rozwiązywania problemów w różnych sytuacjach przed powstaniem niepełnosprawności przestaje być efektywny w sytuacjach kryzysowych, stresowych, powstających po jej zaistnieniu. Dlatego też jednostka niepełnosprawna niejednokrotnie potrzebuje pomocy w przezwyciężeniu stresu i zmianie sytuacji kryzysowej, m.in. w wyuczeniu się nowych sposobów zachowań. Bardzo istotne w procesie rehabilitacji jest umożliwienie jednostce zaspokojenia jej potrzeb w poszczególnych stadiach sytuacji kryzysowej - m.in. uświadomienie, przez jakie stadia przechodzi, jakie są reakcje i potrzeby w danym okresie, oraz pomoc w rozwiązywaniu sytuacji kryzysowej, w osiągnięciu wyższego poziomu dojrza-tości psychicznej i zwiększeniu odporności na stres, np. przez nauczenie się prawidłowych zachowań i samodzielnego radzenia sobie w sytuacjach trudnych. 63 Jak już wspomniano poprzednio, reakcja na utratę sprawności zależy| m.in. od sytuacji obiektywnej, w jakiej to nastąpiło, od jej znaczenia dlay danej jednostki, od innych wartości, które występują w tej sytuacji, wiażąo| się z poniesioną stratą, jak też od wyniku porównania z tymi wartościami, które jednostka mogła utracić, a nie utraciła. Na przykład inne są reakcje osób, które doznały ciężkich uszkodzeń w czasie wojny, w wojsku, j niż tych, którzy doznali podobnych uszkodzeń w życiu cywilnym (zob.l Wright, 1965). Porównywanie stanu po doznaniu uszkodzenia w bitwiol z gorszą możliwością, która z dużym prawdopodobieństwem mogła siej wydarzyć, zamiast z poprzednim stanem zdrowia, a także usunięcie lubi zmniejszenie zagrożenia przez przeniesienie z frontu do szpitala sprawia,] że obok depresji i żalu często pojawia się zadowolenie. U inwalidów wojennych uczucie dumy z dobrze spełnionego obowiązku wobec ojc również wpływa na reakcję po utracie sprawności fizycznej, zmniejszają uczucie żalu. Człowiek niepełnosprawny, który osiągnął już przystosowanie do życia J ze swą niepełnosprawnością, może znaleźć się niejednokrotnie w nowej' sytuacji stresowej, spowodowanej uświadomieniem sobie skutków swojej niepełnej sprawności, zwłaszcza społecznych, gdy napotyka nowe przeszkody w zaspokajaniu potrzeb, często wynikające z negatywnych postaw otoczenia. Reakcja jednostki na utratę sprawności zależy m.in. od nastawieniu j na przeszłość, teraźniejszość lub przyszłość. Jeśli jednostka dokonuje jedynie bilansu swoich strat i ograniczeń w wyniku choroby lub urazu, rozpamiętując stan aktualny i porównując swoją l sytuację z sytuacją innych osób, które tego nie doznały, nie jest jeszcze [ w stanie opanować swojej reakcji na zaistniałą sytuację kryzysową. Nastawienie na przeszłość, rozpamiętywanie tego, co zostało utracono! bezpowrotnie, podtrzymuje reakcję żalu po stracie. Nastawienie na teraźniejszość może mieć pozytywny lub negatywny wpływ na reakcję jednostki w związku z utratą sprawności. Zwracanie się ku przyszłości może stwa-1 rzać poczucie zagrożenia, gdy jednostka niepełnosprawna antycypuje nie-1 powodzenia w zaspokojeniu swoich potrzeb i wykonywaniu różnych zadań, l lub budzić nadzieję na powrót utraconego stanu sprawności, albo też l wzbudzać motywację do osiągania różnych celów i zaspokajania wielu! potrzeb przez wykorzystanie istniejących możliwości i ich zwiększanie. Jednakże bez nastawienia na przyszłość nie ma ani celowego działania i osiągania zamierzonych celów, ani rozwoju mimo zagrożeń, jakie przyszłość może istotnie zawierać, lub takich, jakie w niej jednostka upatruje. 64 Sytuacje niepełnosprawności od urodzenia lub utraty sprawności we wczesnym dzieciństwie Reakcje jednostki na niepełnosprawność wrodzoną lub powstałą we wczesnym dzieciństwie nie są tak gwałtowne jak w przypadku nagłej utraty sprawności, chociaż mogą wystąpić sytuacje krytyczne, zwłaszcza gdy pojawi się nieoczekiwane zagrożenie lub udaremniona zostanie jakaś istotna potrzeba, np. miłości czy akceptacji, albo w związku z zachowaniem się innych osób z otoczenia lub antycypacją takiej sytuacji. E. Levine (1972), opisując osoby głuche od urodzenia, stwierdza między innymi (s. 220): "Nigdy nie doświadczywszy zjawiska słyszenia, głuchy od urodzenia nie żałuje swej M raty w taki sposób, jak inwalida z innym upośledzeniem słuchu. Niemniej skutki pozbawionego dźwięków środowiska rozwojowego przejawiają się w inny sposób, głównie w postaci opóźnień i luk rozwojowych, gdyż nawet szkolenie specjalne ma ograniczoną /dolność udostępniania świata werbalnego wystarczające szybko, żeby dotrzymać kroku potrzebom zdobywania informacji i doświadczeń życiowych przez głuchego ucznia". •-4.JJI Zdaniem tej autorki indywidualne reakcje dzieci głuchych od urodzenia /ależą przede wszystkim od zachowania się ich rodziców i wychowawców. Jeśli wpływ ten jest korzystny, rozwój dziecka przebiega normalnie; jeśli postawy i zachowania otoczenia są niewłaściwe, rozwój dziecka głuchego jest hamowany, zaburzony. Postawy rodziców lękowe lub odtrącające, ich dominacja i nieodpowiednie metody wychowawcze mogą powodować u dzieci bierną obojętność, zbytnią zależność, niezdolność do podejmowania odpowiedzialnych zadań i wywiązywania się z nich, wrogie postawy wobec ludzi słyszących, emocjonalną niedojrzałość, nadmierne opóźnienia w nauce itp. Podobnie też, w przypadku dzieci niewidomych od urodzenia lub tych, które utraciły wzrok we wczesnym dzieciństwie, wielki wpływ na ich rozwój i reakcje na brak wzroku mają rodzice i wychowawcy (zob. Oleron, 1973). Na przykład lęk i obawa rodziców przed wypadkiem hamują aktywność dziecka, powodując zwiększenie uzależnienia od innych, tak fizycznego, jak i psychicznego. Mogą też zmniejszyć odporność na stresy i wpłynąć na reakcje na własną niepełnosprawność w nowych sytuacjach i w innym środowisku niż rodzinne. Na zależność między postawami rodziców a reakcjami emocjonalnymi dzieci z wrodzonym kalectwem zwracają też uwagę T. Gałkowski, J. Gross-man i B. Skórzak (1971). 65 Oczywiście, percepcja własnej niepełnosprawności i reakcje na nią in;i czej przebiegają w domu rodzinnym (także w zależności od wielu czy; M, ków występujących w środowisku rodzinnym), inaczej w szpitalu, w szl-zwykłej, inaczej w szkole specjalnej. Krytyczne sytuacje mogą w związku ze znalezieniem się dziecka z naruszoną sprawnością w no\v>iy środowisku, np. szkolnym, lub też w okresie dojrzewania, kiedy to poj( wia się potrzeba poszukiwania i nawiązywania nowych kontaktów i uczuciowych z przedstawicielami drugiej płci. W nowym środowisku, w n( wych kontaktach i sytuacjach następuje "odkrycie", uświadomienie sob swojej niepełnosprawności i percepcja jej w innych niż dotychczas aspekta Jednostka odkrywa swoją niepełnosprawność w percepcji i zachowani) się innych ludzi w danym środowisku. Następuje więc reakcja na nc trudną sytuację, powstałą w związku z niepełnosprawnością. Często pomija się znaczenie wpływu, jaki na jednostkę niepełnosprav w szczególności dziecko niepełnosprawne, wywiera środowisko szpita czy ośrodka rehabilitacyjnego, w którym przebywa ono przez dłuższy < (Dague, 1973). Autor ten stwierdza, że np. małe dzieci z wrodzonym : szczepem kręgosłupa są w takim środowisku z początku aktywne i uji jące, lecz następnie wykazują tendencję do stopniowego "gaśnięcia" i mykania się w sobie, przestają interesować się swoją pracą szkolną,. niedbują niezbędne zabiegi higieniczne, mają trudności ze snem. Nl| poważniejsze zaburzenia zachowania u takiego dziecka powstają w zwil zku z moczeniem się. Dziecko czuje się przedmiotem pogardy i wst: ze strony kolegów z niepełnosprawnością narządów ruchu, jesjt też istniejącą sytuację (dopóki nie opanuje mimowolnego moczenia się) ut: mywane w infantylnej zależności, coraz bardziej dla niego przykrej i wsty liwej w miarę dorastania, co wiąże się ze wzrostem świadomości własu sytuacji i reakcji innych ludzi. F. Belle i C. Rivaille (1965) w swoich badaniach stwierdzili, że u najmło szych dzieci po poliomyelitis, przebywających w ośrodku rehabilit leczniczej, dominował niepokój na skutek braku matki, u nastolatków silał się lęk i występowało cofanie się przed uświadomieniem sobie inwa dztwa, co przejawiało się w ucieczce w wyimaginowany świat, u dorasta jących zaś następowało wzmocnienie uzależnienia od rodziny oraz dencje do pasywności i obsesyjnych myśli. Tendencje obsesyjne znikat] u dorosłych niepełnosprawnych po polio, natomiast stwierdzano zabuJ rżenie struktury psychicznej - była ona mało dynamiczna, z wyraźny 66 Mtrzebą opieki i pragnieniem powrotu do dzieciństwa. Tego rodzaju i.iwisk nie stwierdzono u innych osób po poliomyelitis, nie przebywają-vch w ośrodku leczniczym. Istotną sprawą jest znaczenie, jakie w danym okresie życia ma dla danej Inostki określona niepełnosprawność. Można to ustalić jedynie drogą udania indywidualnego. Występują też pewne prawidłowości związane wiekiem, środowiskiem społecznym i przyjętymi w danym środowisku raz w danym okresie standardami i wzorcami zachowań. Toteż w różnych kresach życia i różnych środowiskach niepełnosprawność, istniejąca nawet urodzenia, ma inne znaczenie, np. jako przeszkoda w osiąganiu wartości nionych i pożądanych. M. Garelli, J. Meyer i P. Rossi (1961) stwierdziły na podstawie swych iidań, że reakcje osób niepełnosprawnych różnią się w zależności od płci bardziej negatywne u dziewcząt niż u chłopców. Dziewczęta mają ten-ncję do dramatyzowania swojej sytuacji, chłopcy zaś znajdują w pracy /Icolnej i perspektywach zawodowych więcej możliwości pozytywnych. Również inne wzorce przyjęte w społeczeństwie dla dziewcząt i chłopców, b mężczyzn i kobiet powodują różnice w reakcjach na istniejącą niepeł-osprawność i ocenę wartości poniesionej straty. Takie różnice stwier-/iłam np. w badaniach, które przeprowadziłam w 50-osobowej grupie iiłodzieży z uszkodzeniem kończyn dolnych (27 dziewcząt i 23 chłopców wieku 17-26 lat, uczniów Zakładu Szkolenia Inwalidów we Wrocławiu), /iewczęta-inwalidki na pierwsze miejsce wysunęły sprawy kontaktów innymi, zwłaszcza ludźmi zdrowymi - wymieniały najczęściej (37%) ozbawienie możliwości normalnego życia towarzyskiego (szerszych i częst-/ych kontaktów z innymi), swobodnego poruszania się wśród ludzi itp. |)/:iewczęta stwierdzały też często (18,5%), że kalectwo pozbawiło je dolnego samopoczucia wśród zdrowych oraz śmiałości (11,1%), a także wielu przyjemności, z których korzystają ich pełnosprawne rówieśnice lanca, możliwości modnego ubierania się itp. - 29,6%). Część badanych l/,iewcząt (18,5%) wymieniła zmniejszenie szans życiowych przez ograniczenie możliwości wyboru dróg życiowych, m.in. zawodu. Badani chłopcy natomiast wysuwali najczęściej na pierwszy plan problem Iraty pełnej sprawności fizycznej i swobody poruszania się (56,5%), w szcze-ólności ograniczenie bądź uniemożliwienie uprawiania sportu tak, jak nni młodzi ludzie. Wartość sprawności fizycznej w starszym wieku jest inaczej oceniana 67 i oczekuje się od niej zaspokojenia innych potrzeb, dlatego też jej utraj oznacza co innego. Ograniczenia uprawiania sportów czy niemożnoj tańca nie powodują u dorosłych tak silnego przeżywania sytuacji sti n wych, jak to się dzieje u młodzieży niepełnosprawnej. Sytuacje stopniowej utraty lub zmniejszania się sprawności Sytuacje stopniowej utraty sprawności słuchu, wzroku, narządów układu krążenia i innych funkcji organizmu w wyniku przewlekłych chord a także wieku, są zjawiskiem bardzo częstym, lecz też bardzo różnorodny ponieważ stwarzają znacznie różniące się między sobą sytuacje stre i powodują różne indywidualne reakcje. Należy tu wyróżnić sytuacje pogorszenia się stanu sprawności do nego stopnia, do całkowitej utraty oraz pogarszanie się aż do ostat końca, tj. śmierci. Występują też sytuacje okresowej utraty sprawne np. w związku z długotrwałą chorobą. Różny także może być stop uświadomienia sobie przez jednostkę, jaki charakter ma sytuacja pog szania się sprawności organizmu, tzn. jaka jest prognoza postępują procesu inwalidyzacji. Od uświadomienia sobie tego charakteru sytu i jej oceny zgodnie lub niezgodnie z właściwą prognozą zależy w di stopniu reakcja osoby niepełnosprawnej na istniejącą sytuację. We wszystkich sytuacjach stopniowej utraty sprawności występuje grożenie utratą wartości cennych w różnym stopniu, tj. sprawności i łów dzięki nim osiąganych. To zagrożenie, antycypacja tego, co się i co może się wydarzyć, powoduje lęk o różnym stopniu nasilenia. W sytuacjach stopniowej utraty sprawności występuje też nadzieja!, poprawę stanu zdrowia, która stanowi obronę przed groźbą nasilenia j stresu. Nierzadka jest "huśtawka" emocjonalna: stany, w których do nuje nadzieja, występują na przemian ze stanami załamania emocje nego i depresji. Na reakcje człowieka wywiera wpływ m.in. sam przebieg stopnic utraty sprawności. Pogorszenie się stanu zdrowia i funkcjonowania nizmu na przemian z okresami poprawy stwarza sytuacje stresu period nego (zob. Reykowski, 1971). K. Jankowski (1975) przedstawia psychologiczne problemy przewh choroby, inwalidztwa, rehabilitacji, nie różnicując sytuacji utraty sp ności: nagłej, od urodzenia bądź stopniowej. 68 O reagowaniu na chorobę oraz wpływie na przeżycia i zachowanie się 11/łowicka chorego takich czynników, jak: rodzaj i właściwości choroby, nytuacja życiowa chorego, jego wiedza o chorobie, jego osobowość, pisze IM. Kulczycki (1971). Autor ten zwraca uwagę na bezpośredni i pośredni [wpływ choroby na człowieka - na rodzaj i charakter zmian fizycznych psychicznych, jakie powoduje choroba, na przykre doznania i ogranicze-iia, które dla wielu osób stanowią istotę choroby, oraz na znaczenie odpowiedniego nastawienia człowieka do własnej choroby. Stwierdza też biiędzy innymi, że z czasem może nastąpić pewna adaptacja do doznawa-przykrości: 1) występuje pewne przyzwyczajenie do własnego cierpienia, polegające na zanikaniu silnych początkowo lęków; 2) chorzy się, jak zapobiegać cierpieniom i zmniejszać ich intensywność. Poszczególne choroby powodują zazwyczaj większe lub mniejsze osła-lucnie kory mózgowej, toteż nie może ona sprawnie pracować, co z kolei |jrst przyczyną bezradności chorego wobec różnych problemów i prowadzi il<> zaburzenia równowagi psychicznej. Możliwe jest również powstanie jaburzeń jatrogennych - na skutek niewłaściwych informacji lub sposobu |)r/ekazywania ich choremu przez personel leczący. Autor podkreśla rolę osobowości w reagowaniu na chorobę. Pewne chy osobowości, np. plastyczność psychiczna, ułatwiają przystosowanie do warunków zmienionych wskutek choroby. Inne cechy osobowości, |lp. pewna jej sztywność, utrudniają przystosowanie się do zmian. Szerokie n interesowania, bogactwo doznań i wiele pociągających celów - to ^'wnież czynniki ułatwiające przystosowanie się do sytuacji ograniczeń, nwstałej w związku z chorobą. Natomiast gdy jednostka koncentruje ig na jednym tylko celu, w przypadku zablokowania możliwości osiągnię-go na skutek choroby następuje załamanie emocjonalne, depresja apatia. Ogólnie pesymistyczne bądź optymistyczne nastawienie do życia także vpływa negatywnie lub pozytywnie na zachowanie się człowieka w sytuacji choroby. Wpływ taki mają zresztą różne nastawienia życiowe (np. |iiii samodzielne rozwiązywanie problemów lub wyczekiwanie pomocy), ptosunek do innych ludzi, łatwość lub trudność we współdziałaniu z nimi - inne ważne czynniki w procesie leczenia i rehabilitacji oraz rozwiązy-kunia trudnych problemów związanych z chorobą. M. Kulczycki podkreśla rolę rodziców, wpływ ich osobowości i zachowa-jlu na kształtowanie się u ich dzieci cech osobowości, nastawień i zacho-iiń mających duże znaczenie w chorobie i w sposobie reagowania na nią. 69 Analizując różne reakcje na chorobę w przypadku oddziaływania jedynczych czynników, dominujących w określonej sytuacji, autor wyrij nią następujące zasadnicze sytuacje: la) pojedyncze czynniki (np. polecenia personelu) uruchamiają tworzone przed chorobą gotowe mechanizmy reagowania, l b) uruchomione zostają mechanizmy reagowania, które wytwór się w czasie choroby w związku z czynnościami ukierunkowanymi na uv nienie się od niej; 2) chory znajduje się w stanie bardzo silnego pobudzenia emocjona z różnych powodów (związanych lub nie związanych z chorobą) i w sytuacji oddziałują na niego różne inne czynniki, wyzwalające silne rea emocjonalne na aktualnie działające bodźce, ponieważ pobudzenie ej cjonalne zmniejsza oddziaływanie czynników, które normalnie regullj zachowanie danego człowieka. M. Kulczycki podkreśla jednak, że w większości przypadków przeży i zachowania 'chorych są wyznaczone nie przez pojedyncze czynniki, przez wspólne oddziaływanie wielu różnorodnych czynników, które prowadzają do wytworzenia się obrazu własnego położenia życiom w czym bardzo ważną rolę odgrywa wytworzona przez chorego koncep choroby, tzn. określenie, czym jest dana choroba, jak powstała i będzie jej przebieg. Obraz własnego położenia życiowego stwarza pods do podejmowania przez ludzi chorych decyzji dotyczących ich dalsz działania, selekcji i wyboru celów oraz ustalania planów działania. Wa rolę w podejmowaniu tych decyzji odgrywają informacje dotyczące roby, leczenia, dalszej przyszłości itp. W sytuacji choroby pewne zachowania ułatwiają, inne utrudniają prawe zdrowia i rozwiązywanie trudnych problemów, występujących w l sytuacji. Wśród reakcji utrudniających, a zarazem bardzo przykrych otoczenia i personelu leczącego M. Kulczycki wymienia różnorodne jawy zachowania się agresywnego. Obserwuje się również występowy pewnych regresyjnych zachowań i na tym tle stanów oporu, a także postępującego zobojętnienia pacjenta i zaniku zainteresowań nawet nym zdrowiem oraz sprawami dawniej wzbudzającymi żywe zaint wanie. Łączy się to zwykle z utratą nadziei na poprawę stanu zdro Przedstawiając psychologiczne problemy człowieka chorego, jego chowanie się w sytuacji choroby i czynniki wpływające na jego prz i zachowania, M. Kulczycki bierze pod uwagę przede wszystkim to"] jest wspólne w przypadku różnych chorób, zarówno tych, które pc iłują tylko okresowe - krótsze lub dłuższe - obniżenie bądź utratę pewnych sprawności, jak i tych, w których choroba pozostawia w jakimś stopniu niepełnosprawność organizmu. Zdaniem autora, dla człowieka chorego korzystne jest akceptowanie koniecznych zmian spowodowanych i-liorobą i jej skutków, np. odejście z dotychczasowej grupy społecznej (zawodowej, towarzyskiej itp.) oraz poszukiwanie nowych wartości i celów. Również inni autorzy (np. Warfield, 1957; Levine, 1972; Shontz, 1972; K.owalczewska, 1974) koncentrują się na problemach i reakcjach ludzi stopniowo tracących sprawność, m.in. w wyniku przewlekłych chorób. Przewlekła, stopniowo okaleczająca choroba, jaką jest np. gościec przewlekły, postępujący czy postępujące zapalenie mieśniowo-skórne, stawia człowieka w bardzo trudnej sytuacji przewlekłego, postępującego oraz cyklicznie nasilającego się stresu, wywołanego dolegliwościami bólowymi i ogólnie złym samopoczuciem, oraz "huśtawki" emocjonalnej, powodowanej występującą na przemian poprawą i pogarszaniem się stanu /drowia i sprawności organizmu. W takiej sytuacji chory człowiek nastawiony jest przede wszystkim na opanowanie samej choroby i fizycznych dolegliwości. Przezwyciężenie stresu i przystosowanie się do życia z niepełnosprawnością jest bardzo utrudnione, lecz możliwe. Chora jednostka pozostaje pod silnym, dominującym wpływem bodźców negatywnych w sytuacji niezaspokojenia wielu jej potrzeb biospołecz-nych. Reaguje wówczas bądź ucieczką przed otoczeniem, bądź agresją - walką z nim. Postępujące, nie dające się powstrzymać ograniczenie sprawności ruchowej wywołuje poczucie bezsilności, lęk, obawy, a nawet przerażenie. Powoli narasta pełna świadomość nieodwracalnych skutków choroby, powodującej trwałe upośledzenie fizyczne, a przy tym ciągle trwa leczenie, które budzi nadzieję. Zamiast przezwyciężania stresu występuje obrona przed nim przez bierne poddawanie się sytuacji, przystosowywanie się do niej bez jej zmiany, a nawet dostrzeganie pozytywnych jej aspektów. Zamiast przystosowania się do sytuacji niepełnosprawności i jednoczesnego podejmowania działań rehabilitacyjnych pojawia się zjawisko akceptacji choroby i adaptacji do niej - powolne przyzwyczajanie się do sytuacji człowieka chorego, mającego szereg przywilejów społecznych i zwolnionego z wielu obowiązków (Kowalczewska, 1974). F. Warfield (cyt. za: Levine, 1972) kreśli następujący przebieg reakcji na postępującą głuchotę: początkowo występuje gniew, który przeradza się w lęk i brak poczucia bezpieczeństwa, wreszcie następuje szukanie pomocy potrzebnej dc^ rehabilitacji. 71 Zdaniem E. Levine (1972) w sytuacji postępującej głuchoty dominu p lęk, strach. Człowiek lęka się dalszej utraty słuchu i jej skutków. AutoiU (s. 218) cytuje opis reakcji człowieka tracącego słuch, podanyprzez W. Hunft (1944): "(...) Otolog, który bada takiego pacjenta i wypisuje na jego karcie: «Post< głuchota», postawił powierzchowne rozpoznanie. Powinno ono brzmieć: «Diagno strach». - Strach przed niepowodzeniem, strach przed śmiesznością, strach ludźmi, strach przed nowymi sytuacjami, okazjami, nagłymi dźwiękami, wyimagino^ nymi odgłosami, strach przed tym, że będzie się lekceważonym, unikanym, wyróżnił cym się to tylko część obaw nękających cierpiącego na postępującą głuchotę człow na juwie, a nawet w czasie snu. Nic dziwnego, że - w najlepszym przypadku - on w atmosferze przygnębienia i podejrzeń. Nic dziwnego, że - w najgorszym przyp ku może mu się specjalnie nie chcieć w ogóle żyć". Przy postępującej, powolnej utracie słuchu, który to proces często pr biega nieregularnie i w sposób nie dający się przewidzieć, gdy pogarsz się słyszenia przeplatane jest lepszym odbiorem dźwięków, budząc n| dzieję, której po niedługim czasie znów trzeba poniechać, przystosowanie < tego zmieniającego się stanu jest trudne i jak niektórzy twierdzą - jesz trudniejsze niż w przypadku nagłego ogłuchnięcia (Levine, 1972). Trud^ jest mówić o przystosowaniu do istniejącego stanu, bo on się stale zmienił o przystosowaniu do faktu utraty, bo ona stale się powiększa. Trudif jest przystosować się do sytuacji zagrożenia obiektywnie coraz gorszej Nadzieja na poprawę, a przynajmniej na zatrzymanie się procesu garszania stanu słuchu, zanikająca, powracająca, przepleciona lękiej i obawą przed całkowitą głuchotą i jej skutkami oraz narastające trudnoś w działaniu i kontaktach społecznych, spowodowane już doznanymi uby karni słuchu - wszystko to wywołuje silny stres i zakłóca równowag emocjonalną, a nawet prowadzi do przewlekłej chwiejności emocjonaln^ Powstają też trudności związane z percepcją własnego głosu i mowy kontroli nad nimi. W przypadkach stopniowej utraty wzroku również występuje długo trwały silny stres. Podobnie jak w sytuacjach stopniowego pogarszani! się słuchu, występuje na przemian silniejsza i słabsza nadzieja na poprav lub przynajmniej zatrzymanie się tego złowrogiego procesu, przeplecion lękiem przed pogorszeniem się i perspektywą całkowitej utraty wzrokij Często równolegle toczy się walka lekarzy o wzrok, która wzbudza d/.icjc, lecz może także powodować dodatkowe cierpienia fizyczne, i któr niepowodzenia nasilają stres. " 72 Swoje reakcje na silny stres spowodowany stopniową utratą wzroku, walkę najpierw o wzrok, a potem o powrót do normalnego, czynnego życia opisała Tomi Keitlen w książce pt. Pożegnanie z lękiem (1964). Utraciła ona wzrok w wieku 32 lat, po ciężkim, około trzyletnim okresie psychicznych i fizycznych zmagań z chorobą oczu i jej skutkami. Zacytuję obszerne fragmenty, ponieważ autorka podaje nie tylko opis, lecz także analizę swych przeżyć i zachowania (s. 40 i nast.). Utraciwszy już prawe oko, co nastąpiło po dłuższym okresie choroby, na skutek iniekcji oka i nieudanych operacji, "(...) pewnego ranka obudziłam się z łupiącym bólem, w lewej skroni, od którego pękała mi czaszka. Obraz, który odbierało moje lewe oko, hył zasnuty mgłą. Ogarnięta paniką pobiegłam do okulisty. Jego rozpoznanie całkowicie potwierdziło wszystkie moje obawy, które starałam się dotąd powściągnąć: stwierdził on stan zapalny i uszkodzenie rogówki i radził poddać się operacji chirurgicznego zamknięcia oka na okres roku. Zrozpaczona - poszłam poradzić się innych specjalistów. Wszyscy wypowiadali się za tą samą metodą działania: jeden rok niewidzenia. (...) Jedyną formą przeciwstawienia się rozpaczy jest działanie. Termin operacji ustalono na początek stycznia 1955 r. W pociągu wiozącym mnie do Springfield broniłam się przed uświadomieniem sobie tego, co stale mnie prześladowało, a mianowicie obawy. być może po raz ostatni będę widzieć moją córkę. (...) Wróciłam do Nowego Jorku na operację uzbrojona w pancerz, który miał mnie chronić przed nadzieją, przed lękiem, przed wszelkimi uczuciami. (...) Kiedy spoglądam wstecz, cały ten okres oczekiwania (na wynik operacji - przyp. H. L.) wydaje mi się jakby zasnuty mgłą. Bywały dni, kiedy czułam się jak drobniutka cząstka obcej materii w chemicznym roztworze, zawieszona bezcelowo we wrogim sobie świecie. Hyłam całkowicie pogrążona w ciemności. (...) Po trochu nauczyłam się jednak wykonywać pewne czynności samodzielnie. W znanym otoczeniu dawałam sobie nawet nieźle iadę. (...) Niekiedy zdarzało się, że wybuchała we mnie gwałtowna potrzeba wyładowania swej energii. Szłam wówczas do mego biura i całym godzinami dyktowałam, Marając się w ten sposób odrobić olbrzymie zaległości w pracy, które powstały podczas mojego urlopu chorobowego. Ostro zabrałam się do organizowania od nowa pracy komitetów. Opracowywałam plan działania na okres jesienny. Były to momenty, kiedy odczuwałam ogromną pewność siebie. Przychodziły jednak i inne chwile, kiedy to na przykład zabierałam się do studiowania Braille'a, ot tak, na wszelki wypadek - mówiłam sobie. Albo kiedy starałam się oswoić z myślą i uczuciem, jakby to było, gdybym miała nieodwołalnie stracić wzrok. Nadszedł czerwiec - okres szamotania się dobiegł końca. Pojechałam do Nowego Jorku, aby mi zdjęto szwy i rozwarto powieki, a także i po to, aby usłyszeć wyrok, by przekonać się, co moje oko zdoła dojrzeć. Widziałam światło, ale w jego migocący, zamglony obraz wdzierały się jaskrawe ogniste języki. Nie była to ślepota, ale też i nie można było tego nazwać widzeniem. Oko l>olało mnie. Stwierdzono, że - w przeciwieństwie do wcześniejszego optymistycznego orzeczenia - stan rogówki poważnie pogorszył się. Byłam przygotowana na najgorsze, /achowując jednak postawę człowieka, który chce stawić czoła złemu losowi. Byłam jednak zdziwiona, że głos mój zabrzmiał pewnie, kiedy zapytałam: «Czy już nic więcej 73 nie da się zrobić?» Rozdarta wewnętrznie - z jednej strony miałam nadzieję, że oświa czą mi: «Nie, nic już więcej zrobić nie można». Skończyłaby się wówczas dła mnie l sensowna, diabelska huśtawka wzlotów i upadków i mogłabym wreszcie odpocz Z drugiej strony miałam ochotę krzyczeć z radości, kiedy powiedziano mi, że nadz nadal istnieje. Po okresie badań, przygotowań i oczekiwania na właściwego dawcę, dokona przeszczepu rogówki. Po przeszło miesięcznym okresie gojenia się i po badaniu ko trolnym, lekarz stwierdził: «Mrs. Keitlen, transplantacja nie udała się. Nadżerka na rogówce stale się rozszer W pani przypadku nic więcej nie da się zrobić. Nigdy już pani nie odzyska wzroku». Czurnu noc podpełzła ku mnie i objęła mnie swymi ramionami, niczym żywe stwórz nie. Zdążyłam już przywyknąć do ciemności. Ale nagle i gwałtownie ciemność ta stała pochłonięta przez nieprzeniknioną, dławiącą czerń nocy, mającej trwać wieczni! Nikt mi dotychczas jeszcze nie powiedział: nigdy już nie będziesz widzieć. Teraz do piero padły te słowa. Żadne wątpliwości nie miary mnie już odtąd dręczyć. Ale znikłl też i wszelka nadzieją, która podtrzymywałaby mnie na duchu. Zerwane zostały wszelk nici, których mogłabym się jeszcze uczepić. Szukałam w sobie źródeł ukrytej, wewnętr/-nej siły i nie mogłam ich odnaleźć, chociaż niejeden raz mówiłam sobie, że taki mo/» być finał, nic mi to teraz nie pomogło. Nie byłam w stanie wykrzesać z siebie ani słow.i, ani gestu. - Bardzo pani współczuję - powiedział lekarz. (...) On mi współczuł? Nie potrzebuję niczyjego współczucia. Dam sobie sama ratk Posłyszałam, że z moich ust płyną słowa podzięki dla lekarza za wszystko, co dla mnn zrobił". Po powrocie do domu pani Keitlen przeżyła okres ciężkiego kryzysu. (...) "Odmawiałam wszystkiego. Nie byłam w stanie ani mówić, ani myśleć, ani reagn wać na cokolwiek. (...) Ponura świadomość mojego kalectwa wypełniała jednak m<>i umysł bez reszty, paraliżując go swym groźnym jadem. (...) Trwałam w tym odrętwieniu l przez wiele dni. Ludzie przynosili mi jedzenie, ale nie tykałam go. Ludzie odwiedzali mnie i mówili do mnie, lecz nie słyszałam ich. Radzono mi, bym wstała z łóżka, poszł* na spacer, posłuchała muzyki. Pragnęłam jedynie być sama w swoim pokoju, ukryU pod kołdrą, przy zapuszczonych storach i zamkniętych drzwiach. Wszystkie sugestia i rady moich bliskich natrafiały na coś więcej niż niechęć, bo na niemoc. Czułam sif fizycznie i psychicznie całkowicie sparaliżowana. Zachowywałam się jak zapadająca w sen zimowy zwierzę, którego krew płynie cieńszym i wolniejszym strumieniem, w miarfl jak zimno groźnie narasta, i które szukając możliwości przetrwania zawiesza wszystkie | swoje funkcje życiowe. Bezruch był dla mnie pewnego rodzaju mechanizmem ochronnym, osłoną, za którą przestrajałam się wewnętrznie, by móc stawić czoła odmiennemu l światu. Zawieszenie funkcji życiowych jest dla istoty ludzkiej stanem jeszcze bezpiec/> nym, ale już maksymalnie bliskim śmierci. Musiała umrzeć we mnie istota widząca, | bym mogła się później odrodzić na nowo jako niewidoma. Bywały już dawniej okresy, kiedy chorowałam, kiedy byłam pozbawiona możliwości l widzenia, kiedy przeżywałam zmorę zależności od otoczenia. Ale nawet wówczas mogłam l w pewnym sensie działać. Obecnie, widząc moją całkowitą bezradność, stałam się bezradna. Nie zrobiłabym kroku bez czyjejś pomocy. Twierdziłam uparcie, że nie mogfl 74 krajać jedzenia. Często domagalam się, aby mnie karmiono i ubierano. Całymi dniami ktoś musiał przy mnie tkwić. Nie można mnie było namówić na samotne spacery. Nawet siedzieć sama nie chciałam. Żądałam, by wieczorami ktoś z moich bliskich przychodził czytać mi na głos książkę, a potem otulał mnie szczelnie kołdrą, kiedy już zapadałam w sen. Jeżeli którekolwiek z moich żądań nie zostało zaspokojone, wpadałam w zły humor. Oskarżałam moich bliskich o to, że porzucają mnie w potrzebie. Krótko mówiąc - cofnęłam się do poziomu dziecka. Byłam zawistna, zachłanna, pełna lęku i żalu nad sobą. Ponad wszystko jednak - bałam się. (...) Podczas zebrań towarzyskich zasiadałam w fotelu i trwałam tak przez cały wieczór, odstraszając wszystkich swoją ponurą miną. Byłam opryskliwa dla ludzi, którzy starali się nawiązać ze mną rozmowę. Nie mogłam się uwolnić od prześladującej mnie myśli, że każdy z obecnych nieustannie wpatruje się we mnie. Ziałam gwałtowną nienawiścią do całego świata widzącego". Moment przełomowy pani Keitlen przeżyła na koncercie: "(...) Kojące działanie muzyki wyzwalało mnie z więzów, klóre krępowały mnie dotychczas. Po raz pierwszy od wielu tygodni zapomniałam o sobie, o swojej ślepocie, o lęku, o rosnącym uczuciu wrogości wobec wszystkich ludzi posiadających wzrok. Nagle uświadomiłam sobie, jak gorąco pragnę powrócić do gry na skrzypcach, i wiedziałam już wtedy, że znajdę sposób, by móc ją znowu uprawiać. (...) Pragnienie rozpoczęcia życia od nowa stanowiło zaledwie pierwszy krok w odzyskiwaniu straconego terenu. Dopiero jednak zdobycie umiejętności życia w nowych warunkach miało być dla mnie prawdziwie trudnym zadaniem". Proces przystosowywania się do życia bez wzroku przebiegał powoli, zanim nastąpiło "pożegnanie z lękiem". Silny wstrząs emocjonalny, powodujący dezintegrację zachowania i uruchamiający mechanizmy obronne, mijał. Siła reakcji na sytuację stresową zmniejszyła się. Już decydując się na pójście na koncert, p. Keitlen wychodziła naprzeciw nowej sytuacji. Istotnie zwrotnym momentem było znalezienie pewnego celu, uznanego za ważny i osiągalny, skoncentrowanie się na nim i wzbudzenie motywacji do osiągnięcia go. Było to zwrócenie się w przyszłość, ale ze zmianą stosunku do niej, porzucenie biernego, pełnego lęku przewidywania i oczekiwania zagrożeń oraz nastawienie się na cel i działanie zmierzające do tego celu, dostrzeżenie wartości, którą można osiągnąć. W przypadku p. Keitlen można zauważyć, jak podstawowe znaczenie miało uświadomienie sobie przez nią nieodwracalności utraty wzroku. Sam fakt życia bez posługiwania się wzrokiem, wówczas gdy przez dłuższy czas nie mogła otwierać oczu, lecz jeszcze miała nadzieję i stan swój uważała za przejściowy, nie wywoływał tak silnej reakcji stresowej i nie paraliżował działania ani motywacji do działania. Wiele działań, nawet pracę 75 zawodową, uznawała za możliwe do wykonania i bez oporów je podejmowała. Uświadomienie sobie faktu, że brak wzroku nie jest tymczasowy, lecz trwały, oprócz silnej reakcji emocjonalnej stworzyło na dłuższy czas jakby psychiczną przeszkodę w podejmowaniu działań wykonywanych już poprzednio bez posługiwania się wzrokiem. Zmieniła się pozycja i zmieniła się sytuacja p. Keitlen w związku z tym, że poprzednio była osobłj chorą leczącą się, tymczasowo niepełnosprawną, nie mogącą posługiwać się wzrokiem, lecz mającą nadzieję na poprawę swego stanu. Natomiast po stwierdzeniu i uświadomieniu sobie, że wzroku nigdy już nie odzyska, uznała siebie za osobę nie tylko niepełnosprawną, ale i niepemowartoś-ciową, na skutek bezpowrotnej utraty czegoś, co uważa się powszechnie za wielką wartość; stała się bezsilna i bezradna jak dziecko. Niemożność działania w celu odzyskania wzroku spowodowała poczucie ogólnej niemożności działania. Dostrzeżenie nowego wartościowego celu i możliwości osiągnięcia go wyzwoliło motywację do działania i przystosowania się do życia bez wzroku. Dopiero wówczas nastąpiło pożegnanie się z lękiem. Jeszcze inne sytuacje stwarza stopniowa utrata sprawności, nieraz dc chodząca do zniedołężnienia, w związku z procesem starzenia się. Zagad-^ nienie to jest obszernie opisane w literaturze (Rutkiewicz, 1970; Hulek, 1969; Wiśniewska-Roszkowska, 1971; Roberts, 1957; Rusalem, 1961). Reakcje na utratę sprawności w związku ze starzeniem się są oczywiście różne i zależne od wielu czynników, zwłaszcza takich, jak: rodzaj i stc pień utraty sprawności, stopień i zakres zmian psychicznych występują-! cych w wieku starczym, cechy osobowości, ogólne nastawienie życiowej stosunek do własnej starości i niepełnosprawności, położenie życiowej i pozycja jednostki, posiadanie motywacji i celu życia, możliwości prowa dzenia aktywnego życia, ocena wartości własnego życia i dokonań w pr2 szłości oraz dalszej perspektywy działań, zaspokojenie istotnych potrzet (zob. Hulek, 1969, 1970; Szewczuk, 1962, 1966; Gray, Tesler, Newma 1964). Szeroko w ostatnich dziesięcioleciach rozwijane w świecie programy rehabilitacji osób w starszym wieku poprzez usprawnianie fizyczne i różne metody uaktywniania mają wpływ nie tylko na stan fizyczny i psychiczny osób starszych, lecz także na ich reakcje na własną niepełnosprawność-! Zmniejszanie się energii i witalności w związku z postępującym procesem starzenia się, różne choroby i obniżanie się funkcjonalnej wydolności or- 76 ganizmu powodują słabnięcie aktywności zawodowej i życiowej, sprzyjają koncentracji na sobie samym i swoim stanie somatycznym, występowaniu depresji, mają wpływ na wycofywanie się z czynnego życia zawodowego i społecznego, na ograniczanie kontaktów z otoczeniem itp. Natomiast posiadanie określonych celów i dążenie do ich osiągnięcia, a więc bycie aktywnym w formie i stopniu możliwym dla danej jednostki i dającym jej satysfakcję, wpływa dodatnio na sprawność fizyczną i psychiczną oraz samopoczucie osób w starszym wieku. Zachowanie się człowieka w trudnych sytuacjach powstania niepełnosprawności i czynniki je determinujące Problemy wspólne Różni autorzy zwracają uwagę na zależność reakcji poszczególnych osób na niepełnosprawność od takich czynników, jak wiek, płeć, środowisko. Oczywiście, nie bez znaczenia jest również rodzaj niepełnosprawności fizycznej czy sensorycznej, gdyż rzutuje on w pewien sposób na utratę określonych wartości. Psychologowie stoją przed alternatywą - czy studiować aspekty psychologiczne każdej z różnych chorób i uszkodzeń, w tym też reakcję na określony rodzaj niepełnosprawności, czy też próbować uzyskać główne i wspólne cechy reakcji osób niepełnosprawnych w stosunku do swego upośledzenia (opr. Dague, 1973; Shontz, 1971; Hulek, 19740). Zdaniem m.in. F. Van Roy (1961), wśród różnych osób niepełnosprawnych, mimo różnic indywidualnych, odnajduje się podobne typy reakcji i zachowania. Jak stwierdza większość ekspertów (zob. Mac Farland, 1973; Hulek, 19740), nie ma specjalnej osobowości niewidomego ani psychologii niewidomego, podobnie jak nie ma osobowości czy specjalnej psychologii człowieka z innym rodzajem niepełnosprawności. Problemy przystosowania do niepełnosprawności i życia z nią powstają przede wszystkim w związku z psychologiczną reakcją na niepełnosprawność. Psychologiczne skutki niepełnosprawności ściśle wiąże_sig z jej "skutkami __ sgojeczoy_mi. Człowiek odczuwa swoją niepełnosprawność różnie, w zależności od tego, jakie miejsce w systemie przyjętych przez niego wartości x zajmowało to, co stracił na skutek choroby lub kalectwa, oraz jak odbierają je inni ludzie. Zazwyczaj to nie samo upośledzenie funkcji organizmu, lecz świadomość i doświadczenie jego społecznych skutków, m.iń. nega- 77 II tywnych postaw otoczenia (rodziny, kolegów, znajomych, środowiska ^. nauki i pracy), lub antycypacja i oczekiwanie przejawów tych negatywnycł "TLpostasŁJ- związany z tym lęk wpływa na zachowanie niepełnosprawnych jednostek-- Silną reakcję stresową, a przede wszystkim lęk i depresję, świadomość, a zwłaszcza antycypacja zablokowania dążeń i zasp_okojeJ nią podstawowych potrzeb, istotnych dla danej jednostki. Zachowania niepełnosprawnej jednostki determinują w poważnym stopniu antycypacja niemożności osiągania ważnych dla niej celów, lęki i zwątpienia. Powodują one zaniechanie lub niepodejmowanie różnych działań, mogą też doprowa dzić do niepowodzenia lub udaremnienia wysiłków rehabilitacyjnychj bardziej niż upośledzenie określonych funkcji organizmu. Ważnym czynnikiem determinującym zachowanie jednostki niepełne sprawnej jest jej koncepcja własnej niepełnosprawności - to, czy ocenia j utratę sprawności jako (a) jednej z wartości, ważnej, lecz nie jedynej i J decydującej o wartości człowieka i jego życia, czy też jako (b) wartości tai zasadniczej, że jej utrata oznacza utratę innych wartości a nawet ienie sensu życia. Wielkie znaczenie ma też kierunek nastawienia się jednostki - na pr szłość czy przyszłość, a jeśli na przyszłość - czy jest to nastawienie bierrid na to, co los przyniesie, czy postawa czynna, tzn. podjęcie działań, czy naJ stawienie na zagrożenie, czy też nadzieja na odzyskanie tego, co utraconej lub też mimo istnienia niepełnosprawności nadzieja na osiągnięcie dotych^ czasowych i nowych wartościowych celów, motywująca do podjęcia dzia łań w tym kierunku. Na reakcję jednostki na utratę sprawności wywiera wpływ równiej ogólne nastawienie życiowe - optymistyczne lub pesymistyczne - or nastawienie na samodzielność lub też oczekiwanie pomocy w trudnycj sytuacjach. Ważny jest też układ odniesienia przy ocenie utraconych wa tości. Niepełnosprawność, tj. odchylenie od normy pod jakimś względer odnosi się tylko do jakiegoś elementu lub elementów układu właściwoś jednostki, której osobowość funkcjonuje podobnie jak u innych łudził Zachowanie człowieka niepełnosprawnego zależy w dużym stopniu, pój dobnie jak u jednostek sprawnych, od struktury osobowości i stopnia^ ro/woju, od tego, czego jednostka się nauczyła, co zdobyła w swych tychc/usowych doświadczeniach, w jakim stopniu jest odporna na jak umie rozwiązywać trudne problemy życiowe. 78 Osobowość, jako nadrzędny system, reguluje zachowanie się człowieka w różnych sytuacjach, m.in. w sytuacji utraty sprawności, poprzez obraz świata i obraz własnej osoby, podstawowe potrzeby oraz ogólne postawy l/ odzwierciedlające wiedzę, przekonania, wartościowanie i stosunek do innych ludzi, do nauki, do pracy, do swoich ograniczeń i możliwości itp. Ważnym czynnikiem jest też motywacja jednostki, odzwierciedlająca jej emocje i zainteresowania oraz ukierunkowująca jej aktywność w związku 1 z potrzebami i zadaniami. ~^, "KJirno że sytuacje trudne spowodowane utratą sprawności różnią się \ między sobą, można ustalić pewne prawidłowości w przebiegu reakcji i na nie. Są to przede wszystkim reakcje na uświadomienie sobie skutków utraty sprawności jako cennej wartości, a także fizycznych, psychologicznych, rodzinnych, społecznych, zawodowych, ekonomicznych itp. skutków niepełnosprawności. Dlatego też ich przebieg zależy zwłaszcza od tego, jakie znaczenie miało i ma dla danej jednostki to, co utraciła w związku \ z powstaniem niepełnosprawności, co sobie uświadamia, jakie skutki niepełnosprawności bierze pod uwagę i jak interpretuje zaistniałą sytuację. Upośledzenie jakiejś funkcji organizmu bądź utrata sprawności stanowi dla jednostki utratę określonych wartości, a więc czegoś, co może zaspokoić pewne jej potrzeby. Reakcja na utratę sprawności występuje w związku z tym nie tylko wówczas, gdy następuje to nagle i po raz pierwszy człowiek uświadamia sobie, co się stało, lecz także w różnych innych sytuacjach, zwłaszcza nowych, gdy w swoich dążeniach napotyka on przeszkodę, którą rzeczywiście stanowi jego niepełnosprawność i jej skutki, bądź też jest tylko przekonany, że tak jest. "Odkrywanie", uświadamianie sobie swojej niepełnosprawności i jej skutków w różnych sytuacjach następuje nie tylko u osób, które tracą sprawność stopniowo, i u tych, którzy są niepełnosprawni od urodzenia lub od wczesnego dzieciństwa, lecz także u tych, którzy po nagłej utracie sprawności uświadomili już ją sobie kiedyś po raz pierwszy, przeżyli szok, a następnie przeszli różne stadia przystosowania do życia i niepełnosprawności. Ponieważ utrata sprawności i uświadomienie faktu utraty tej cennej wartości powoduje blokadę różnych dążeń i osiągania przyjętych celów, lub chociażby przekonanie o ich nieosiągalności, wywołuje to stan silnej frustracji. W pierwszym stadium reakcji na utratę sprawności człowiek znajduje się w sytuacji przeciążenia nie tylko psychicznego, ale też często fizycznego i fizjologicznego, będącego bezpośrednim skutkiem choroby lub urazu. 79 Na skutek przeciążenia organizmu następują poważne zakłócenia rówt wagi zewnętrznej - między człowiekiem i jego środowiskiem, a cz także wewnętrznej równowagi organizmu. Występuje silna reakcja et cjonalna. Człowiek broni się i musi się bronić przed niszczącym, dez tegrującym osobowość działaniem stresu i utraty równowagi. Broniąc stosuje różne sposoby, uruchamia różne mechanizmy obronne. Na tym etapie silnego kryzysu emocjonalnego i dezintegracji zachód nią stwierdza się występowanie takich reakcji, jak: zaprzeczanie, tj. nie puszczanie do świadomości zaistniałego faktu, obronne wycofywanie agresja, regresja, żal i opłakiwanie straty, apatia, depresja, bierność, bie zależność, lęk, utrata wiary we własne siły i możliwości, a także nierea nadzieja i oczekiwanie wyleczenia. Zachowanie jednostki, a więc też to, czy i jakie mechanizmy obrót zostaną uruchomione, zależy m.in. od uprzednio przyswojonych pn nią wzorców przystosowania, jak też od stopnia jej odporności na stn Mechanizmy obronne, jakkolwiek w okresie silnego przeciążenia o ganizmu i utraty równowagi wewnętrznej i zewnętrznej spełniają funktl? przystosowawczą, uważane są jednak za niewłaściwe, złe formy pr/y stosowania. Powinny być one zastąpione formami zachowania umoźli wiającymi rzeczywiste przezwyciężenie stresu i skuteczne rozwiązywanji trudnych problemów, jakie stwarza sytuacja niepełnosprawności. Wymagl to przejścia do następnego etapu reakcji na utratę sprawności - do rein* terpretacji własnej sytuacji spowodowanej zaistnieniem niepemosprawt ności i do odzyskania równowagi przez pozytywne przystosowanie N|| do sytuacji, której nie można już zmienić. Niektóre jednostki same potrafią prawidłowo przystosować się do życia z niepełnosprawnością, inne wymagają w tym pomocy, zwłaszcza psycho" logicznej. Te osoby, które tego same nie potrafią i nie otrzymają odpo» wiedniej pomocy, pozostają na etapie stosowania mechanizmów obrony przed stresem, co nie zapewnia jednak przezwyciężenia go i zaspokojeni! istotnych potrzeb jednostki przez nią samą, w szczególności potrzeb wyj-szego rzędu, ani realizacji celów życiowych. Różne zachowania obronne będące reakcją na utratę sprawności mog| pomóc jedynie w zaspokojeniu takich potrzeb jak zmniejszenie bólu czy zapewnienie bezpieczeństwa, a więc zmniejszenie obciążenia organizmu, Zwykle jednostka tracąca sprawność wymaga pomocy również w przejściu przez pierwszy etap reakcji na niepełnosprawność i w zaspokojeniu jq potrzeb występujących na tym etapie, a dopiero następnie pomocy w stopniowym przejściu na wyższy poziom przystosowania. Analizując reakcję człowieka na utratę sprawności w aspekcie celów, (wartości i działania, możemy stwierdzić, że na etapie kryzysu emocjonalnego i dezintegracji zachowania, gdy istnieje jeszcze nadzieja na wyleczenie i oczekiwanie poprawy, a więc na usunięcie przeszkody w dążeniu do oprzednio przyjętych celów i wartości, występuje tendencja do ich utrzy-nania. Natomiast utrata tej nadziei i zaprzestanie oczekiwania na przywró-nie tego, co zostało utracone, stwarza sytuację blokady poprzednio rzyjętych celów i człowiek spostrzega tę sytuację jako beznadziejną, siebie jako osobę bezsilną i bezradną. Pojawia się. tendencja do spo-itrzegania niepełnosprawności i jej skutków jako przeszkód nie do usunięta, uniemożliwiających skuteczne działanie i osiąganie ważnych dla jednostki celów oraz zaspokojenie istotnych potrzeb. Ponieważ cele uznawane przez człowieka za ważne i wartościowe uważa on równocześnie za nieosiągalne z powodu swej niepełnosprawności, brak mu motywacji do dzia-l.mia. Jeśli zaś inne cele, które są dla niego osiągalne, uważa on za mało ważne i nie przedstawiające istotnej wartości, również nie wzbudzą one motywacji do działania. Według T. Tomaszewskiego (19676, s. 288) decyzja praktyczna (D) jest funkcją (f) wartości celu (V), której decyzja dotyczy, i prawdopodobieństwa jego realizacji (P). Zgodnie z tym świadomość istnienia jakiegoś bardzo wartościowego celu, którego osiągnięcie dla danej jednostki jest mało prawdopodobne, nie pobudza do działania w odpowiednim kierunku, podobnie jak wiadomość o celu łatwym do osiągnięcia, ale mało wartościowym. Na tym etapie człowiek niepełnosprawny, myśląc o przeszłości, spostrzega w niej przede wszystkim to, co utracił, zwracając się zaś w kierunku przyszłości, antycypuje niepowodzenia w osiąganiu pożądanych celów i wartości, a nawet całkowitą niemożność ich osiągnięcia. Przyszłość w jego przekonaniu niesie sytuacje zagrożenia, których się on lęka. Przejście do następnego etapu, tj. odzyskanie równowagi, właściwe przystosowanie do życia z niepełnosprawnością, oznaczające normalne funkcjonowanie człowieka w nowej sytuacji, umożliwiające zaspokojenie lego istotnych potrzeb i dalszy rozwój osobowości, jest uwarunkowane /miana nastawienia na przyszłość i na własne możliwości osiągnięcia wartości cennych dla danej jednostki. Dostrzeżenie cennych wartości, których osiągniecie zaspokoi ważne 80 81 i istotne potrzeby jednostki, wskaże jej cel, czy też cele, do których wa(j dążyć, a antycypacja prawdopodobieństwa osiągnięcia ich może wzbuJ motywację do działania w pożądanym kierunku. Jeśli będą to cele na! jące sens życiu, a człowiek nabierze przekonania o możliwości ich osi^ nięcia i podejmie działania zmierzające w tym kierunku, przejdzie \ następnego etapu, tj. właściwego, aktywnego przystosowania do żył z niepełnosprawnością. Przystosowanie do życia z niepełnosprawnością Jak pokazuje życie i wykazują badania naukowe, rehabilitacja osób niepełnosprawnych zależy przede wszystkim od ich przystosowania się do faktu istnienia odchylenia od normy i jego skutków, do wymagań życia i środowiska przez dokonanie zmian w samych sobie oraz w swym zachowaniu, a także od stopnia wykorzystania i rozwinięcia własnych możliwości w działaniu. To z kolei zależy od rozwoju osobowości i od wyznaczenia sobie wartościowych celów życiowych. Przystosowanie do sytuacji wytworzonej przez naruszenie sprawności organizmu wymaga procesów wyrównawczych, które by zapewniły normalne funkcjonowanie człowieka. Osobowość, kierując niejako czynnościami człowieka, w taki sposób je organizuje, aby doprowadzić do stanu równowagi między jednostką a jej środowiskiem, przy czym chodzi tu o równowagę psychologiczną (zob. Reykowski, 1967). Jakkolwiek osobowość jest systemem opartym na zasadzie samoregu-lacji, to jednak w pewnych sytuacjach, szczególnie trudnych, stresowych, jednostka może potrzebować pomocy z zewnątrz. Takie sytuacje stwarza m.in. naruszenie sprawności organizmu człowieka. U podstaw psychologicznej, a także społecznej i zawodowej rehabilitacji osób niepełnosprawnych leżą następujące procesy: - przezwyciężenie stresu powstającego w związku z zaistnieniem niepełnosprawności ; - przystosowanie do faktu istnienia niepełnosprawności, której nie można usunąć, i do życia z niepełnosprawnością; - odzyskanie przez jednostkę niepełnosprawną równowagi wewnętrznej i zewnętrznej, tj. między nią a środowiskiem, zaburzonej przez niepełnosprawność i jej skutki; - kształtowanie i rozwój osobowości zdolnej utrzymać równowagę psychiczną, np. między zależnością od innych i niezależnością, oraz zaspokoić własne potrzeby wewnętrzne i zewnętrzne człowieka. 83 Pojęcie przystosowania, podstawy teorii przystosowania l Regulacja wzajemnych stosunków człowieka z jego otoczeniem jest jak pisze T. Tomaszewski (19756, s. 494) - dwukierunkowa. Obejmuje on» procesy przystosowania się człowieka do otoczenia (procesy adaptacji) i procesy oddziaływania człowieka na to otoczenie. Nie są to procesy j przeciwstawne, lecz wzajemnie się uzupełniające. Można nawet twierdzió| że równoległe występowanie obu tych form regulacyjnych warunkuje | zarówno wznoszenie się człowieka na coraz wyższy poziom wykorzystaniu i rozwoju własnych możliwości, jak też w ogóle postęp w świecie. Według R. Lazarusa (1961) pojęcie przystosowania nawiązuje do sfm mułowanej przez Darwina teorii ewolucji. Aby przeżyć, różne gatunl.i zwierząt przystosowują się do środowiska, w którym żyją, poprzez proo « naturalnej selekcji. Szansę przeżycia mają osobniki najsilniejsze i najlr piej przystosowane. Z psychologicznego natomiast punktu widzenia życia | w równowadze ze środowiskiem oznacza przystosowanie się umożliwiające jednostce sprostanie zagrożeniom, jakie stawiają przed nią wymagani* j wewnętrzne i zewnętrzne. Każda utrata ważnej dla jednostki wartości i znaczna zmiana powodująca stres oraz stwarzająca sytuację kryzysową stanowi zagrożenie równowagi psychicznej, narusza tę równowagę. Jak przedstawiono w poprzednim rozdziale, sytuacje kryzysowe, m.in, utrata sprawności, naruszają wewnętrzną i zewnętrzną równowagę jednostki. Dystres, który w takich sytuacjach występuje, uważany jest /.a przemijające, sytuacyjne zaburzenie (Coleman, 1972). W tym kontekście stosuje się pojęcie przystosowania, wyjaśniające, jak i z jakim skutkiem jednostka radzi sobie w sytuacjach kryzysowych, zagrażających jej funkcjo nowaniu psychicznemu i zaburzających jej wewnętrzną i zewnętrzną rów nowagę. W zależności od przyjętej koncepcji teoretycznej przystosowanie jc:,i definiowane w różny sposób. Na przykład W. Szewczuk (1979, s. 8) określił przystosowanie jako "zachodzenie takich zmian w zachowaniu osobnika, w jego organizmie jako całości lub w jakiejś jego części, które umożli wiają optymalne funkcjonowanie osobnika; adaptacja ogólna do warun ków życia dokonuje się w życiu osobnika poprzez zdobywanie coraz bo gatszego doświadczenia". Według tego autora adaptacja społeczna (przy 84 l stosowanie społeczne) oznacza "przystosowanie lub proces przystosowywania się jednostki bądź grupy do określonych warunków działania społecznego". Przystosowanie się - jak stwierdza T. Tomaszewski (19756) - oznacza regulowanie wzajemnych stosunków organizmu z otoczeniem przez zmiany organizmu (jego struktury oraz funkcji) odpowiednio do stanu otoczenia. | Można wymienić tu np. maskujące zmiany barwy ciała niektórych zwierząt w zależności od barwy otoczenia, zmiany kształtu ciała i poszczególnych narządów stosownie do warunków środowiska, procesy homeostazy, która polega na utrzymaniu stałości środowiska wewnętrznego mimo zmian środowiska zewnętrznego. Przystosowanie może też być definiowane jako proces regulowania wzajemnych stosunków jednostki z otoczeniem przez zmiany dokonujące się w niej samej, doprowadzające do stanu równowagi między nią a jej środowiskiem oraz zapewniające jej normalne funkcjonowanie dzięki zaspokojeniu jej potrzeb, co umożliwia jednostce osiągnięcie równowagi wewnętrznej (por. Tomaszewski, 19756; Reykowski, 1967)7] Człowiek, zmieniając świat, musi przystosowywać się do tych zmian. Chodzi o to, aby wprowadzając zmiany w otaczającej rzeczywistości nie przekroczyć granic odchylenia od stanu względnej równowagi, co mogłoby prowadzić nie do stymulacji rozwoju, lecz do poważnych zaburzeń różnych funkcji organizmu lub do zniszczenia poszczególnych jego struktur, a nawet całego organizmu. W przystosowaniu zatem człowieka do otoczenia ważną rolę odgrywają nie tylko zmiany przystosowawcze w jego organizmie - zmiany struktur i funkcji, lecz także różne formy zachowania jednostki, w tym również celowego działania. Dlatego też do procesów przystosowawczych zalicza się procesy uczenia się. Rozpatrując zagadnienie przystosowania w tej książce, opieram się na pojęciu równowagi. Na znaczenie równowagi i procesów regulacyjnych dla rozwoju człowieka zwrócił uwagę Jean Piaget. "Jeżeli układ zależności zewnętrznych i wewnętrznych jest taki, że funkcjonowanie systemu jako całości i funkcjonowanie jego poszczególnych elementów przebiega normalnie, mówimy wówczas o układzie zrównoważonym, w przeciwnym razie mówimy o zakłóceniach równowagi" (Piaget, cyt. za: Tomaszewski, 19756, s. 493). Zdaniem T. Tomaszewskiego człowiek, podobnie jak i inne organizmy żywe, nie osiąga nigdy równowagi całkowitej, lecz nieustannie do niej 85 dąży. Występujące zakłócenia równowagi, zarówno wewnątrz organizm jak też między organizmem a jego otoczeniem, wywołują stan aktywa dążenie do przywrócenia równowagi. Procesy przywracania stale zakłócanej równowagi nazywa się procesu regulacji. W przypadku regulacji procesów zachodzących w organi/n mówi się o samoregulacji. Zdolność do samoregulacji jest u człowio| wysoko rozwinięta. Przystosowanie a koncepcja procesów równoważących Dla określenia różnych procesów regulacyjnych organizmu opartych zasadzie sprzężenia zwrotnego używa się terminu "homeostaza". Wprl wadził go fizjolog Walter Cannon (1932) na oznaczenie stanów stałoś) utrzymywanych dzięki procesom fizjologicznym, które zachodzą w organizmach. Wcześniej jeszcze koncepcje dotyczące utrzymania wagi przedstawili w dziedzinie fizjologii Claude Bernard (1859), a poto| C. M. Child (1924). Idea istnienia naturalnej tendencji do "poszukiwaa równowagi" przewijała się już zresztą w pismach filozofów, fizyk(5 biologów i przedstawicieli nauk społecznych. Jak podkreślają C. N. i M. H. Appley (1972), stałość w ujęciu Cannona nie oznacza statycznośoj braku zmienności. Na ten temat Cannon (1939) napisał (cyt. za: Cofa Appley, 1972, s. 257): "Stałe warunki utrzymywane w organizmie można by nazwać eguilibria. Słowo ma jednak dość określone znaczenie, stosuje się je do względnie nieskomplikowany stanów fizjochemicznych w układach zamkniętych, gdy znane siły są zrównoważeń Tymczasem skoordynowane procesy fizjologiczne, które utrzymują większość stabilnych w organizmie, są tak złożone i tak swoiste dla istot żywych - obejraujij mózg, układ nerwowy, serce, płuca, nerki i śledzionę, zgodnie ze sobą współpracują że zaproponowałem dla oznaczenia tych stanów specjalną nazwę homeostaza. to nie implikuje czegoś ustalonego, nieruchomego, stagnacji. Oznacza stan, który mo się zmieniać, lecz jest stosunkowo stały". Cofer i Appley (1972, s. 278 - 308) przedstawiają cztery homeostatyc modele motywacji. Są to: 1. Homeostaza nerwowo-mięśniowa Freemana, przyjmującego tezę, wszelkie zachowanie jest usiłowaniem utrzymania nienaruszalności org nizmu przez "homeostatyczne" przywrócenie równowagi (Freeman, 15 s. 1). 2. Teoria "poziomu adaptacji" Helsona (1959), którego zdaniem 86 ności percepcyjne inicjują i regulują działanie mechanizmów przywracających równowagę, a także zapewniają sprzężenie zwrotne w działaniach organizmu, umożliwiając określenie reakcji przystosowawczych. Poziom adaptacji (adaptation level - AL) stanowi funkcję łącznych skutków doświadczeń - aktualnego i uprzedniego, wytworzonego bezpośrednio, jak też pośrednio - z uwzględnieniem czynników sytuacyjnych i wewnętrznych, takich jak motywacja i stan organizmu. Znajomość poziomu adaptacji umożliwia określenie stopnia niezbędności zmiany w celu osiągnięcia stanu równowagi. 3. Cybernetyczna maszyna samoregulująca, rozpatrywana jako model homeostatyczny. Na przykład Ashby (1952) wskazuje na podobieństwo między zachowaniem przystosowawczym organizmu a zachowaniem się systemów, które określa jako stabilne. Oba przystosowują swoje zachowanie na zasadzie sprzężenia zwrotnego wzbudzonego przez ich własne działanie. 4. Psychologiczna teoria pola Kurta Lewina (1935, 1961) jest też oparta na zasadzie homeostazy. Przedstawiony przez Lewina model motywacji również opiera się na pojęciu równowagi. Napięcie powstające "w systemie wewnątrzosobowym" motywuje zachowanie osoby tak długo, aż zostanie wyzwolone lub stanie się nadmierne, albo wreszcie zostanie zredukowane. Tego rodzaju zachowanie przystosowawcze prowadzi do przywrócenia stanu równowagi. Zdaniem C. N. Cofera i M. H. Appleya (1972, s. 705) "wzbudzenie wywołane w ten czy inny sposób prowadzi do zachowania, w wyniku którego następuje przywrócenie równowagi (przynajmniej chwilowe) w zaburzonym systemie". Koncepcja procesów równoważących, jak stwierdzają autorzy, jest wyraźnie zgodna z głównymi, ogólnymi założeniami czterech homeostatycz-nych modeli motywacji. Dodają też: "Hipoteza, że wzbudzenie może stanowić podstawę zachowania eksploracyjnego i innych podobnych zachowań, pozwala włączyć do tej koncepcji dane, które często uważa się za niezgodne z modelami homeostatycznymi, modelami redukcji napięcia" (s. 705). W teoriach wysuwających jako najważniejszy motyw zachowania dążenie do samorealizacji (samo urzeczywistnienia) kładzie się nacisk na rozwój jednostki, przy czym kierunek rozwoju może być różny u różnych iudzi. Cofer i Appley (1972) wiążą to z powstawaniem reakcji antycypa-cyjnych. 87 Stawiane sobie przez człowieka cele działania, umożliwiające jego woj i postęp w świecie, a przynajmniej w środowisku, w którym ży wiążą się z antycypacją i oczekiwaniem określonych wyników działań Jest to zatem oczekiwanie (antycypacja) aktywizujące do działania. Na temat funkcji, jaką spełnia oczekiwanie w zachowaniu człowiel pisali m.in. Tolman, Mowrer, Young, McCleland, Cofer, Appley i f Cofer i Appley przyjmują zasadę przywracania równowagi jako fund mentalną zasadę zachowania motywacyjnego. Stwierdzają oni (1972, s. 681 "że gdy w rezultacie działania wewnętrznych lub zewnętrznych czynnikd zostanie wywołany w zdrowym organizmie stan braku równowagi, zawsze wystąpi sekwencja reakcji równoważących, która będzie trwa dopóty, dopóki brak równowagi nie zostanie w jakiś sposób zredukij wany lub usunięty'?. Zdaniem tych autorów w kategoriach modelu przywracania równowagi! można opisać m.in. przebieg redukcji potrzeby. "Proces ten przypuszczał* j nie zaczyna się wtedy, gdy tylko w danym systemie wystąpi brak równowagi, j po czym następują reakcje równoważące (equilibrating responseś), która z kolei ustają, gdy zostanie osiągnięty stan równowagi. Redukcja potrzeby l może być zatem jednym przykładem zastosowania modelu przywracam > równowagi". Zastępując model redukcji potrzeby modelem przywrat; nią równowagi możemy uniknąć trudności przy interpretacji różnych zj.i wisk psychicznych, takich jak afiliacja, miłość, szacunek itd., nie trą wać ich jako potrzeb, do których redukcji człowiek dąży. Należy na miast przyjąć, że wymienione oraz inne stany psychiczne wzbudzają chowanie motywujące do przywrócenia równowagi. Autorzy uważają, że idea przywracania równowagi, na której opierają się różne modele systemów przywracania równowagi (jakie prezentują homeostatyczna teoria motywacji), stanowi podstawę wszystkich teorii motywacji zachowania. > Według J. Piageta (1981) równoważenie oznacza proces prowadzący od jednych stanów przybliżonej równowagi do innych, jakościowo odmiennych stanów, poprzez liczne zaburzenia równowagi i ponowne równoważenia. Tylko w pewnych przypadkach przywrócona równowaga jes równowagą poprzednią. Zwykle jest to równowaga lepsza. Dlatego Piaget uważa, że należy mówić o procesach "równoważenia majoryzuj| cego". Procesy przywracania równowagi lepszej niż poprzednia są najba dziej podstawowe dla rozwoju. Proces równoważenia nie w znaczer powrotu do poprzedniej formy równowagi, której niedostatki doprowl 88 dziły do jej zaburzenia, czy też to umożliwiły, lecz w znaczeniu ulepszenia tej poprzedniej formy, stanowi prawdziwe źródło postępu. "Równoważenie majoryzujące", tzn. ponowne równoważenie, doprowadzające do udoskonalonej równowagi, nie nastąpiłoby bez zaburzeń równowagi. Dia-lektyka marksistowska również kładzie nacisk na podstawową rolę konfliktów i zaburzeń równowagi w sferze społecznej. Piaget, zajmując się równoważeniem struktur poznawczych, wyróżnia dwie wielkie klasy zakłóceń równowagi: zakłócenia nie poddające się akomodacjom, stanowiące przyczyny niepowodzeń lub błędów w działaniu, oraz zakłócenia wywołane wystąpieniem luk w zaspokojeniu potrzeb^ Nie każde zakłócenie/ pociąga za sobą regulację, a zatem równoważenie, natomiast wszystkie regulacje (z punktu widzenia podmiotu) są S reakcjami na zakłócenia. Piaget wyróżnia regulacje proste, regulacje odnoszące się do regulacji, aż do samoregulacji wraz z samoorganizacją.j •'•( Ponieważ regulacja zakłada zaprogramowane sterowanie, zasadniczym problemem jest zdaniem Piageta ustalenie, co odgrywa rolę regulatora czy regulatorów. (Autor przyjmuje, że głównym czynnikiem regulującym przy tworzeniu się dodatniego sprzężenia zwrotnego jest wartość, {g-jaką podmiot przypisuje wyznaczonemu celowi, Właśnie ta wartość decyduje o tym, że podmiot uważa za konieczne zaspokojenie potrzeby, której ten cel odpowiada. Może to być potrzeba praktyczna lub czysto poznawcza. Autorzy zajmujący się potrzebami, zwłaszcza Claparede, przedstawiali potrzebę jako chwilowe zaburzenie równowagi, a jej zaspokojenie jako ponowne zrównoważenie. W końcu Piaget stwierdza, iż ogólnie każda ewolucja biologiczna (a wraz z nią wywodząca się z niej ewolucja funkcji poznawczych), początkowo zdominowana przez ciągłe konieczności zachowania równowagi między L organizmem a środowiskiem zewnętrznym, charakteryzuje się wzrastającą autonomią organizmu lub podmiotu w postaci samoorganizacji, a więc coraz bardziej interioryzowanym równoważeniem^ Według A. Masłowa (1955, 1959) warunkiem zdrowia i rozwoju jest"] zaspokojenie potrzeb, co wiąże się z przywróceniem równowagi. Wyróżnia L on dwie grupy potrzeb: niższe w hierarchii potrzeby wynikające z niedo- ~* statku, braku czegoś niezbędnego dla normalnego funkcjonowania jednostki (deficiency needś) oraz wyższe hierarchicznie potrzeby wzrostu, rozwoju (growth needś). Niezaspokojenie którejś z potrzeb z grupy pierwszej powoduje zaburzę- 89 ±i» i l nie równowagi i zagraża zdrowiu, a ich zaspokojenie przywraca równowagę, przezwycięża chorobę lub jej zapobiega, natomiast zaspokojenie potrzeb rozwoju daje zdrowie i radość działania oraz twórczości. Zaspokojenie tych ostatnich potrzeb wzmacnia je jednak i właściwie nigdy nie są one w pełni zaspokojone, ponieważ rozwój człowieka jest nieograniczony ^Przywracanie równowagi oznacza regulację wzajemnych stosunków człowieka z otoczeniem przez przystosowanie się do niego. A. Lewi (1969) przyjmował, że przystosowanie jest celem samoregulacji. Nale: łoby raczej przyjąć, że przystosowanie jednostki (zwłaszcza niepełnospra1 nej), w znaczeniu uzyskania równowagi między nią a środowiskiem, jest celem samym w sobie, lecz stanowi czynnik umożliwiający jej rozwói dzięki osiąganiu równowagi na coraz wyższym poziomie oraz dzięki twoi czemu działaniu i uczestnictwu w życiu społecznym. A. Lewicki (1965, s. 16-17) zwraca uwagę na to, że przystosowań» nie jest czymś powierzchownym, co kształtuje samo zachowanie. Sięg ono w ośrodkowy mechanizm sterujący postępowaniem, tj. w czynnoAi • ośrodkowego układu nerwowego. W psychologii klinicznej na pierws/y plan wysuwa się analiza mechanizmu postępowania w terminach jego funJ, cji regulacyjnej. Zdaniem Lewickiego: "(...) społeczna adaptacja człowieka polega przede wszystkim na tym, że wpływy środowiskowe, które oddziałują na jednostkę od pierwszych chwil jej życia, kształtu,)! w sposób zasadniczy ów wewnętrzny mechanizm sterujący postępowaniem. Procei ten, zwany procesem socjalizacji, obejmuje zarówno potrzeby, jak i funkcje poznawcw Pod wpływem wymagań stawianych przez otoczenie dziecko wytwarza określone przy zwyczajenia: uczy się cenić to, co cenią inni, a postępowanie zgodne z wymaganiami do rosłych stopniowo staje się mu potrzebne samo w sobie. Tak powstają nowe potrzeby poznawcze, estetyczne, etyczne, potrzeba akceptacji i uznania przez grupę, potrzchn pomagania innym i współpracy z innymi itd. Równolegle powstają nowe sprawnoi i orientowania się w nowych sytuacjach życia społecznego, w czym zasadniczą rolę oil grywa szkoła. /Tym dogłębnym działaniem środowiska tłumaczy się zastanawiający fakt, że człowkl poprawnie socjalizowany, tj. zaadaptowany do życia w społeczeństwie, wstawiony w WH runki wymagające właśnie zwierzęcej, indywidualnej walki o byt, nieraz trudno przęsłu wia się na nowe wymagania, do których nie jest przystosowany". W nowych, trudnych sytuacjach występuje wyraźnie zaburzenie przy« stosowania, tj. zakłócenie równowagi między człowiekiem a jego środowi* kiem, prowadzące niejednokrotnie do zaburzenia wewnętrznej równowag organizmu. Już I. P. Pawłów (1952) widział w zasadzie przystosowania ogólne praw 90 życia, dotyczące również człowieka, i łączył je z pojęciem równowagi. Jego zdaniem przystosowanie do otoczenia to zdolność do takiego sterowania postępowaniem, które umożliwia osobnikowi utrzymanie się w stanie równowagi w warunkach danego środowiska, przy czym zachowanie sterowane przez ośrodkowy układ nerwowy należy pojmować jako mechanizm ,samoregulacyjny_.__J Samoregulacja, umożliwiając osiągnięcie równowagi wewnętrznej oraz między jednostką a środowiskiem, a tym samym przystosowanie, co oznacza też zaspokojenie potrzeb wynikających z braku bądź niedostatku pewnych czynników, stwarza warunki powstawania i zaspokajania potrzeb rozwoju jednostki dzięki jej własnej działalności. -'ZT problemem zakłócenia i przywracania równowagi wiąże się również teoria dysonansu poznawczego L. Festingcra (1957, 1958). Dysonans powstaje wówczas, gdy w obecności danego elementu występuje również jego przeciwieństwo. Łączne występowanie elementów będących w dysonansie powoduje stan napięcia motywacyjnego. Człowiek podejmuje szereg czynności zmierzających do usunięcia dysonansu (rozbieżności) między tym, czego oczekiwał, a tym, czego się w określonej sytuacji dowiaduje, tj. między tym, co oczekiwane, a tym, co poznane jako rzeczywiste. Usunięcie dysonansu redukuje napięcie, czyli przywraca równowagę/ Również w koncepcjach D. McClellanda (1953), M. Peak (1955) i D. O. Hebba (1949) rozbieżność w stosunku do dominującego poziomu przystosowania stanowi ważny czynnik motywacyjny. Tak więc pojęcia i koncepcje zakłócenia i przywracania równowagi, regulacji i samoregulacji, dążenia do usunięcia dysonansu czy rozbieżności wiążą się z motywacją do działania. {Według J. Reykowskiego (1975a) rozbieżność między zaobserwowanym stanem faktycznym a stanem idealnym (postulowanym) jest bardzo silnym źródłem motywacji. Rozbieżność taka występuje również np. między "ja-idealnym" a "ja-realnym" jednostki. Wielkość tej rozbieżności określa stan napięcia emocjonalnego i motywacyjnego, a także warunkuje ocenę szans jej zredukowania. Gdy rozbieżność jest zbyt duża, nie pobudza do działania, ponieważ szansę powodzenia działania ocenia się jako niskie, gdy zaś rozbieżność jest zbyt mała, gdy brak aspiracji i ideałów, działalność nie jest ukierunkowana na żadne cele. Ujmując rozbieżność między zaobserwowanym stanem faktycznym a stanem postulowanym i pożądanym jako czynnik powodujący odchylenie od stanu równowagi procesów psychicznych, możemy stwierdzić, że istot- 91 nym czynnikiem motywującym jednostkę do działania jest odpowie<3 dla niej stopień tego odchylenia, wiążący się z dążeniem do osiągnie wartości, jaką przypisuje ona określonemu celowi. Zdaniem J. Nuttina (1963, s. 237) "naruszenie równowagi jest konstr tywną aktywnością człowieka. Ten aspekt psychicznej aktywności urno liwia w każdej chwili wykroczenie poza istniejący stan. Chodzi tutaj o ruszenie równowagi spowodowane nie deficytem, jak w potrzebach meostatycznych, lecz pewną nadwyżką możliwości". '~ Zbyt duże odchylenie od stanu równowagi prowadzi do zaburzej funkcjonowania osobowości. Istotną rzeczą jest to, jakie odchylenie dla danej jednostki optymalne, tzn. aktywizuje ją i motywuje do dzia nią, które ukierunkowują przyjęte przez nią cele i wartości. Problem równowagi i stopnia odchylenia od niej wiąże się więc z blemem integracji i dezintegracji osobowości człowieka. K. Dąbrowski (1962), rozpatrując problem integracji i dezinteg w związku ze zdrowiem psychicznym i jego zaburzeniami, przedstay koncepcję tzn. dezintegracji pozytywnej. Zdaniem Dąbrowskiego (s. 62| "To, co nowe, wyższe, bogatsze, musi się w znacznej mierze oprzeć na rozluźnieniu i rozbiciu tego, co stare, proste, uboższe, zintegrowane, mało dynamiczne. Dlatego oknt dezyntegracji łączy się z twórczością, ogólnym rozwojem psychicznym, wzrostem san\o« świadomości, powstawaniem i rozwojem środowiska wewnętrznego*' Osiąganie «nowego», wyższego wiąże się prawie zawsze z procesem, który na pr. strzeni dłuższego czasu musi przejawiać silniejszy lub słabszy, bardziej lub raniej rozlci : proces dezyntegracji". Jakkolwiek K. Dąbrowski stwierdza, że w niektórych zaburzę i chorobach psychicznych występują pewne procesy i objawy dezini gracji całkowicie negatywne, nie znamionujące żadnych możliwości wojowych, to jednak dezintegrację stanowiącą rozbicie pierwotnej st tury psychicznej uważa za pozytywny etap rozwoju jednostki. Zdani autora np. nerwica, łącząca się z pewną dezintegracją wewnętrzną, j odczynem, który implikuje uruchomienie tendencji obronnych przy: szających rozwój i doprowadzających do wyższej organizacji wewnętr a więc mamy tu do czynienia z dezintegracją pozytywną. < Przyjmuje on, że czynnikiem odgrywającym zasadniczą rolę w proco* dezintegracji jest samoświadomość, która wiąże się z oceną przez jednostki własnej struktury psychicznej oraz z dążeniem do zharmonizowania ro»-hieftnych tendencji na wyższym poziomie rozwoju.) Jednostki o ni 92 1 poziomie rozwoju nie uświadamiają sobie sprzeczności w motywach swego postępowania ani w samym postępowaniu. Nie zdając sobie sprawy z tych rozbieżności, nie dążą do ich zharmonizowania, uzgodnienia. Chwiejna równowaga tendencji, wskutek której dana jednostka nie może przystosować się do aktualnej rzeczywistości, jest podłożem procesu dezintegracji. W praktyce rehabilitacyjnej osób niepełnosprawnych stwierdzamy jednak, że dezintegracja zachowania, a tym bardziej osobowości, utrudnia ich przystosowanie do życia z niepełnosprawnością, tj. normalne funkcjonowanie, wykorzystanie i rozwój istniejących możliwości: dąży się więc do opanowania dezintegracji zachowania i osobowości. /"Z. Zaborowski (1972, s. 145 i nast.) zwraca uwagę, że osobowość człowieka wykazuje immanentną tendencję do utrzymywania integralności, która oznacza "dynamiczną równowagę wewnętrzną łączącą się z organizacją i utrwaleniem właściwości potrzeb i postaw jednostki w kierunku utrzymania określonej tożsamości i odrębności". Podkreśla on, że osobowość człowieka, będąca systemem potrzeb, postaw i schematów poznawczych wykazujących tendencje do równoważenia się, jednolicenia i integrowania, może efektywnie funkcjonować wówczas, gdy między nią a otoczeniem wytworzy się względna równowaga. Utrzymanie integralności osobowości wymaga prawidłowego przystosowania się do otoczenia, wszelkie zaś trudności w przystosowaniu zagrażają tej integralności. Równowaga interpersonalna, tzn. równowaga między jednostką a otoczeniem, wiąże się - zdaniem Zaborowskiego (1976) - z równowagą intrapersonamą (wewnętrzną): równowaga intrapersonalna jest koniecznym (choć niewystarczającym) warunkiem równowagi interpersonalnej. *' l Inne koncepcje przystosowania ^* W historii psychologicznego podejścia do problemów przystosowania szczególną rolę odegrały psychoanaliza i behawioryzm. Zgodnie z podejściem behawioralnym na model każdego przystosowania człowieka składają się: określone zachowanie, obserwowanie konsekwencji zachowania, odnoszenie tego, co się zaobserwowało, do tego, co się zrobiło, i odpowiednie przystosowanie swego późniejszego zachowania (Newcomb, Turner, Converse, 1970). Podstawą tak pojętego przystosowania jest uczenie się. i Autorzy ci formułują następująco podstawowe zasady przystosowania jednostki (s. 287): 93 "W każdym przypadku człowiek zachowuje się w pewien sposób powodujący zrniaia w jego otoczeniu, dotyczącą ludzi bądź przedmiotów materialnych, i zmianę tę mołal potraktować jako reakcję na jego zachowanie. Tak długo, jak diugo taka reakcja Ttm charakter nagradzający, człowiek ma skłonność do wzmacniania zachowania przyn« szącego mu korzyści: w przeciwnych przypadkach stara się je zmodyfikować i znalell bardziej skuteczną formę zachowania". ł Psychologia przystosowania korzystała również w formułowaniu swydi koncepcji z dorobku szkół psychoanalitycznych, zwłaszcza z teorii FreiB da, który podkreśla znaczenie doświadczeń emocjonalnych w życiu człfl wieka. Doświadczenia te, zwłaszcza z okresu wczesnego dzieciństwa, wpłjif wają na zachowanie człowieka, który jednak nie uświadamia sobie wielu ważnych czynników determinujących późniejsze zachowanie. Czynniki t< są decydujące dla powstawania nieświadomych mechanizmów obron* nych, odgrywających wielką rolę w przystosowaniu człowieka, zwłaszc/d w przystosowaniu o charakterze neurotycznym. J| Zdaniem Shaffera i Shobena (1956), jeśli przyjąć, że uczenie się zaleH bardziej od redukcji napięcia niż od rozumienia, przystosowawcze zacrB wanie może zostać wzmocnione i stać się zachowaniem opisywanym jafl nieświadome. Mechanizm przystosowania może działać bez pełnej śwH dojności, bez zwerbalizowania. • ; Według indywidualnej psychologii Alfreda Adlera (1924, 1947) głównyM Imotorem życia i działania jest dążenie do mocy i wyższości. U jednostB rozwijającej się normalnie to dążenie jest dostosowane do rzeczywistośil i zintegrowane z dążeniami społecznymi, prowadzącymi do uzyskaniu satysfakcji przez własne osiągnięcia. W dzieciństwie jednostka jest słaba i bezbronna wobec wszechmocy swych rodziców. W przypadku fizycznego upośledzenia oraz przy występowaniu innych niekorzystnych czynników, zagrażających poczuciu mocy jednostki, wytwarza się u niej kompleki niższości, który powoduje pragnienie i osiąganie nadmiernej kompensacji dla przezwyciężenia tego kompleksu, stanowiącej pewną formę przysto« sowania się jednostki do zaistniałej sytuacji. Pojawia się zatem dążenia do skorygowania defektów słabszych organów ciała przez wzmożoną ak« tywność w jakimś zakresie. Wczesne doświadczenia jednostki decydują o sile kompleksu niższości, o kierunku jego kompensacji i o rodzaju celów, określając obrany przez jednostkę styl życia. Kompensacja ta stanowi specyficznie rozumiany rodzaj przystosowania.__J Zdaniem Adlera, ważnym źródłem złego przystosowania osób dorosłycl ich psychonerwic, jest rozbieżność między stylem życia jednostki a 94 yC%l l Błaganiami stawianymi przez rzeczywistość społeczną. Gdy zagrożony jest styl życia jednostki, intensyfikuje ona swe reakcje kompensacyjne. Psychoterapia prowadzi w kierunku świadomego osiągania przez jednostkę równowagi między aspiracjami i jej społecznym zachowaniem. L. Shaffer i E. Shoben (1956), którzy swoje podejście do psychologicznych problemów przystosowania określają jako dynamiczne i eksperymentalne,/opisują zachowanie przystosowawcze jako szukanie i zastosowanie odpowiednich sposobów i środków zaspokajania potrzeb jednostki. Zdaniem tych autorów, z psychologicznego punktu widzenia zarówno dobre, jak i złe przystosowanie jest rezultatem procesów uczenia się. Jednostka, dojrzewając, uczy się sposobów redukcji swoich popędów i zaspokajania potrzeb. Te przystosowawcze zachowania ukierunkowane są na redukcję popędów i zaspokojenie potrzeb. Jak wynika z analizy różnych przypadków, nieprzystosowanie powstaje w wyniku wyboru przez jednostkę niewłaściwego sposobu dążenia do celu i zaspokojenia potrzeb, co powoduje, że nie osiąga ona ich zaspokojenia, natomiast może wystąpić również zagrożenie lub niezaspokojenie innych jeszcze potrzeb, np. na skutek naruszenia powszechnie przyjętych zasad bądź potrzeb innych ludzi. Pogłębia to istniejące trudności i frustracje, powstające na skutek zablokowania dążeń jednostki. Nieprzystosowanie, czy też złe przystosowanie jednostki, powoduje powstanie i trwanie jej trudnego problemu osobistego i społecznego, którego nieroz-wiązanie pociąga za sobą narastanie dalszych trudnych problemów i nasilanie nieprzystosowania. O ile, na przykład, stosowanie takich mechanizmów jak zaprzeczanie czy regresja, często występujących w pierwszym okresie po doznaniu niepełnosprawności, spełnia początkowo funkcję przystosowawczą, chroniąc jednostkę przed przeciążeniem psychicznym, o tyle mechanizmy te, utrzymywane przez dłuższy czas i stosowane jako stały sposób rozwiązywania problemów niepełnosprawności i zaspokajania potrzeby bezpieczeństwa oraz innych potrzeb, powodują stan nieprzystosowania do życia z niepełnosprawnością. Rozpatrując historycznie różne podejścia do problemu niepełnosprawności i nieprzystosowania, można stwierdzić, że aż do XX w. funkcjonowało podejście moralne - jednostki źle przystosowane uważano za osoby złe. Źródłem tego było ich zachowanie, często bardzo przykre dla otoczenia, a nawet dla nich samych, niezrozumiałe, nieraz irracjonalne i pozbawione sensu oraz przynoszące szkodę samym jednostkom źle przy- 95 stosowanym. Metody stosowane przy tego rodzaju podejściu, tj. pou nie i karanie, były oczywiście nieefektywne, a nawet pogarszały niep stosowanie, utwierdzając jednostki źle przystosowane w przekonaniu o słabości i małej wartości. Później pojawiło się podejście, które można by nazwać fizjologiczny interpretujące złe przystosowanie jako chorobę, a osoby źle przystos wane raczej jako chore niż złe (zob. Shaffer, Shoben, 1956). Stanowił to pewien postęp w stosunku do podejścia moralnego, zwłaszcza je chodzi o konsekwencje praktyczne - uważano bowiem, że osoby wanc /a chore należy leczyć, nie zaś karać. Jednakże, gdy się przyjmu fizjologiczne czy też medyczne podejście do nieprzystosowania spol nego, trudno dobrać odpowiednią metodę postępowania. Dopiero podejście humanistyczne - przyjęcie psychologicznego punlj widzenia - umożliwiło zrozumienie złego przystosowania i jego pr czyn oraz rozwiązywanie problemów przystosowania. Uznano, że zarówu jednostka zdrowa, jak i niepełnosprawna może wyuczyć się niewła wych, nieefektywnych sposobów rozwiązywania własnych problemów or problemów wynikających z jej związków z otoczeniem. Głównym osiągnięciem psychologicznej teorii przystosowania jest zumienie, jak i dlaczego ludzie różnią się w swych wyuczonych reakcja na frustrujące sytuacje (zob. Shaffer, Shoben, 1956). Proces przystosov nią można zdaniem tych autorów opisać jako serię kroków rozpoczynaj^ cych się wówczas, gdy pojawia się potrzeba, i kończących się, gdy potrzet zostaje zaspokojona. Jeśli w działaniu celowym człowieka pojawia przeszkoda, która uniemożliwia osągnięcie celu i w związku z tym zasp kojenie określonej potrzeby, podejmuje on różne formy zachowań, póki nie uda się mu obejść lub przezwyciężyć istniejącej przeszkody, osią nać celu i zaspokoić potrzeby. Wówczas jednostka jest przystosowana nowej sytuacji mimo istnienia przeszkody, ponieważ określona potrzel została zaspokojona. W niektórych jednak przypadkach potrzeba uniknięcia przeszkody je| silniejsza aniżeli motywacja do osiągnięcia celu - uniemożliwia to osią nięcie przystosowania w tej trudnej sytuacji. Nieprzystosowana jednost jest tak zajęta unikaniem przeszkody, że nie może zaspokoić potrzeby tywującej jej dążenie do celu.' Według C. Rogersa (cyt. za: Cofer, Appley, 1972) zachowanie osoC źle przystosowanej można dokładnie przewidzieć, ponieważ jest sz i powtarzalne oraz wynika ze spostrzegania bodźców w sposób raczej 96 nie zróżnicowany. Natomiast zachowanie osoby przystosowanej, aczkolwiek zrozumiałe, jest trudne do przewidzenia, ponieważ przystosowując się do danej sytuacji reaguje ona na specyficzny, niepowtarzalny zespół zewnętrznych i wewnętrznych bodźców działających w danym momencie - a więc w każdej nowej sytuacji inaczej. Należałoby tu jednak dodać, że przewidywanie zachowania dobrze przystosowanej jednostki można opierać na znajomości struktury jej osobowości, jej potrzeb, motywacji, przyjętych wartości, obranych celów i sposobów dążenia do ich osiągnięcia. Przystosowanie, aktywizacja i działanie Zmiany w otaczającym człowieka świecie, zachodzące w wyniku jego celowego działania, przede wszystkim dla zaspokojenia jego różnorakich potrzeb, powodują równocześnie wzbudzenie prowadzące do zachowania, w wyniku którego następuje przywrócenie równowagi między zmienionym otoczeniem a zmieniającym je człowiekiem, tj. przywrócenie równowagi (aż do następnej zmiany) w zaburzonym systemie. 'Przystosowywanie się do zmieniającego się i celowo przez człowieka zmienianego otoczenia jest równie ważne jak dokonywanie pożądanych przez człowieka zmian w otaczającej go rzeczywistości poprzez celowe działanie./ Problemy twórczości, innowacji, inicjatywy, samodzielności, związane działaniem człowieka i przekształcaniem oraz doskonaleniem rzeczywistości i budzące zainteresowanie w psychologii, pedagogice oraz różnych dziedzinach praktyki, łączą się ściśle z problemami optymalnego przystosowania jednostki, jego granic, zaburzeń w przystosowaniu i negatywnego ich wpływu na twórcze działanie człowieka. Jak stwierdza T. Tomaszewski (19756, s. 496): "Istnieje pewien optymalny poziom aktywizacji dla normalnego funkcjonowania organizmu i przebiegu zachowania się człowieka. Zarówno poniżej tego poziomu, jak i powyżej, obserwuje się w przebiegu zachowania się różnorodne zakłócenia". Już I. P. Pawłów zauważył, że np. przy obniżonym napięciu (tonusie) kory mózgowej procesy pobudzenia promieniują na okolice sąsiednie, nie koncentrują się, lecz rozpraszają, natomiast przy zbyt silnym napięciu procesy te ulegają zbyt silnej koncentracji, co powoduje procesy hamowania w ich sąsiedztwie; w obu przypadkach zachowanie ulega 97 dezorganizacji, pojawiają się reakcje wyizolowane z kontekstu, niedokh ności w różnicowaniu bodźców itp. Zależność zachowania od napięcia emocjonalnęga"wy*aż0aa~ zosi już na początku XX w. w prawie Yerkesa-Dodsona, stwierdzającym że zwierzęta zarówno przy niskim, jak i przy wysokim stopniu podnk< nią wykazują zwolnienie ruchów i zwiększenie liczby reakcji błędny Optymalny poziom aktywacji jest sprawą indywidualną. Zachodzą p. tym względem znaczne różnice między ludźmi (zob. Strelau, 1969). /' równo doświadczenie, jak i wyniki licznych badań wskazują na to, zbyt słaba, jak i zbyt silna aktywacja jest niekorzystna dla normalne) i optymalnego funkcjonowania organizmu (zob. Reykowski, 1968; Oli u chowski, 1970). T. Tomaszewski (1975i), pisząc o aktywacji zachowania człowieku. \jako sytuacje wymagające mobilizacji energetycznej organizmu i zwivt śzonego nakładu energii wymienia sytuacje zagrożenia, kiedy organi/m |podlega działaniu czynników szkodliwych, które naruszają jego równo "wagę, oraz sytuacje trudne, wynikające ze zmienności środowiska i \»< jawiania się nowych bodźców. Sytuacje nowe, zmiany dokonywane w i nych sytuacjach i środowiskach, m.in. przez człowieka, aktywizują j organizm w kierunku zarówno przystosowania się do tych zmian, do tej co nowe, jak też do działania celowego, do zachowań powodujących dalszą zmiany. | H. Selye (1960, 1977) rolę czynnika aktywizującego organizm przypisuj^' stresowi. Żywy organizm zawsze znajduje się pod działaniem jakiego! stresu, ponieważ życie ciągle stawia organizmowi różne zadania. Ta ak4 tywizacja organizmu jest potrzebna do utrzymania się przy życiu oraz przyj stosowania się do stale zmieniającego się środowiska. Wszystkie czynnikii na których działanie jesteśmy wystawieni, powodują wzrost potrzeby funkcji przystosowawczych, a tym samym powrotu do stanu normalnego. Właśni* istotą stresu jest nieswoiste żądanie aktywności. ^Brak bodźców, brak stymulacji lub stymulacja zbyt słaba, jak też zbył silna, powoduje zwiększenie stresu, aż do momentu, gdy staje się dystro* senij Dystres jest nieprzyjemny, ponieważ łączy się z deprywacją lub pr/fl«i ciążeniem, natomiast pewne obciążenie organizmu różnymi wymaganiami i zadaniami jest nie tylko konieczne, ale też umożliwia doznawanie przy* jemności, radości, spełnienia etc., Brak stresu oznaczałby - zdaniem auJ tora - śmierć/(Selye, 1977). I (Ujmując to zgodnie z koncepcją procesów równoważących, możem l l stwierdzić, że stres, czyli naruszenie równowagi wewnętrznej organizmu bądź równowagi między organizmem a środowiskiem, jest konieczny, lecz w pewnych, określonych dla danego gatunku i osobnika granicach, przekroczenie których prowadzi do poważnych zaburzeń w organizmie lub w relacjach między nim a środowiskiem, traci bowiem pozytywną wartość pobudzania do aktywności i jej intensyfikacji, powoduje natomiast bądź jej dezintegrację, bądź wygaszenie. Takie jednak dążenie organizmu do utrzymania równowagi wewnętrznej w określonych granicach, lub też mówiąc o człowieku - jego przystosowanie się do zachodzących zmian w środowisku wewnętrznym i zewnętrznym oraz celowe działanie wywołujące zmiany w rzeczywistości, które z kolei aktywizują go •- ma wartość pozytywną, dopóki zachodzi w pewnych granicach. Musi nastąpić przystosowanie do wymagań stawianych przez stres, aby można było działać aktywnie, dokonywać zmian w rzeczywistości, wykonywać różne zadania i osiągać zamierzone cele/ Także zwierzęta, aby być aktywne, muszą osiągnąć pewien poziom przystosowania organizmu do otoczenia, np. gady zimnokrwiste muszą ogrzać organizm do określonej temperatury, aby stać się aktywnymi i móc polować. Również na człowieka, jego aktywność i celowe działanie ogromny wpływ wywiera stopień jego przystosowania. Istotną sprawą jest określenie, o jakie przystosowanie chodzi i do czego dana jednostka jest lub nie jest przystosowana. Bywa tak, że jednostka podejmuje różne działania, np. reformatorskie, dlatego właśnie, że jest nieprzystosowana do istniejącej rzeczywistości i chce ją zmienić. Ważne jest tu dążenie do zmian dla osiągnięcia określonego celu, nazwijmy go wyższym, a nie ze względu na to, że dana jednostka nie może przystosować się do określonej rzeczywistości. Rzeczywistość może zmieniać jednak i często lepiej to robi człowiek nie mający trudności z przystosowaniem się do różnych sytuacji, nie będący w stanie dystresu, nie zużywający swojej energii na odzyskanie zaburzonej równowagi między sobą a środowiskiem. Na przykład człowiek walczący o wyzwolenie ojczyzny spod okupacji wroga nie jest i nie chce być przystosowany do życia w okupacyjnej rzeczywistości, działa, aby rzeczywistość tę zmienić, ale nie traci równowagi wewnętrznej, nie załamuje się psychicznie ani fizycznie, działa sprawnie sam i w gronie towarzyszy. Jego granice tolerancji na stres są znacznie szersze niż jednostki słabej i tchórzliwej, która cofa się przed działaniem zmieniającym rzeczywistość i zdolna jest jedynie przystosować się, by przetrwać. Można powiedzieć, że ów działacz bojownik jest przystosowany do działania nawet w bardzo trudnych 99 warunkach zagrożenia. Jednakże i on ma swoje granice wytrzymałości, po przekroczeniu których może nastąpić dezorganizacja działania i w ogól| funkcjonowania organizmu. Zależy to od wielu czynników, które przedstawionę zostały w rozdziale 2, przy omawianiu stresu i reakcji na sytuacji stresowe. W. Wall (1979), pisząc na temat dobrego i złego przystosowania dziixj| niepełnosprawnych, jak i tzw. społecznie nieprzystosowanych, równief przyjmuje koncepcję równowagi i zakłócenia równowagi w relacjach mif* dzy jednostką a środowiskiem. Stwierdza on, że zwykle nieprzystosowani! narasta powoli, w wyniku stopniowego, coraz bardziej zauważalnego m* kłócenia równowagi między możliwościami jednostki i wymaganiami jej środowiska społecznego. We wszystkich tego rodzaju przypadkach reuk cja jednostki jest początkowo normalna, a nienormalność tkwi w środo wisku, tzn. albo środowisko jest wyraźnie niezadowalające i nie dostiu cza dziecku tego, co mu jest potrzebne do rozwoju, albo to, co mu daji, nie satysfakcjonuje dziecka, nie zaspokaja jego potrzeb, albo też stawu wymagania, które na danym etapie rozwoju są niemożliwe do spełnieniu Dziecko uczy się dawać sobie z tym radę, przystosowując się w sposóli redukujący bezpośrednie napięcie i dążąc do utrzymania równowagi Ma to wpływ na jego życie emocjonalne i styl przystosowywania się ilu następnych, podobnie trudnych sytuacji. Dziecko uczy się wtedy częst rjdezorganizowanych, niewłaściwych form przystosowania. Według Walia konstruktywne wychowanie i kształcenie dzieci i \ dzieży zaliczanych do grup specjalnych, mających trudności w przystos waniu bądź na tle niepełnosprawności fizycznej lub psychicznej, bądź spo« łecznych dewiacji, wymaga nie tyle usuwania stresu (chyba, że jest on ni« do zniesienia), co raczej takiego wzmocnienia osobowości, aby można było przezwyciężyć stres i nauczyć się lepszych, skuteczniejszych stylów zwalczania go. Szczególna rola przypada tu środowisku rodzinnemu i szkol« nemu.^Pomagając źle przystosowanemu dziecku czy młodemu człowiekowi przystosować się do siebie samego i do innych, tak by nie były mu potrzebni _^ formy zachowania nieprzystosowanego, nie akceptowanego społecznie, ~ucźąć*oSot>ę niepełnosprawną sposobów dochodzenia do osiągnięć w pracy i w zajęciach w czasie wolnym, dążymy do uwolnienia jednostki od naby« tego skrępowania niewłaściwymi formami przystosowania, do umożlU wienia jej pozytywnego rozwoju i osiągania kolejnych stopni w utrzymy« waniu dynamicznej równowagi. Chodzi o uzyskanie takiej siły przysto* sowania (być może bez wykluczenia pewnych twórczych trudności i lęków), aby człowiek mógł sprostać stałemu wyzwaniu do zmian,, jakie stawia przed nim cały żyjący i rozwijający się świat, l , Ogólnie można stwierdzić, 'że człowiek niepełnosprawny, mimo istniejących braków i zaburzeń funkcji organizmu, może prawidłowo funkcjonować i zaspokajać swoje istotne potrzeby, a także rozwijać się, doskonalić, działać efektywnie na rzeez innych i zmieniać rzeczywistość. Jest to możliwe wówczas, gdy zaburzona przez chorobę lub kalectwo równowaga w organizmie oraz między nim a otoczeniem nie przekracza określonych indywidualnie granic lub została przywrócona na tyle, że np. po okresie silnego zachwiania równowagi i załamania, mimo działających stresów, człowiek niepełnosprawny jest w takim stopniu przystosowany do istniejącej niepełnosprawności, iż energię swoją skierowuje na działanie zmierzające do pozytywnych celów, jakie sobie wyznacza, na wykonanie wyznaczonych mu w systemie społecznym zadań, na rozwijanie swoich możliwości, zamiast walki o utrzymanie bądź przywrócenie zaburzonej równowagi wewnętrznej oraz między nim a środowiskiem zewnętrznym lub tylko "spalania się" emocjonalnego i zdezintegrowanych reakcji na nieodwracalne zamiany.! PrzystosSwWi^^o^życia z niepełnosprawnością, a więc odzyskanie 'i utrzymanie pewnego stanu równowagi, umożliwia dokonywanie zmian w środowisku, efektywne i twórcze działanie, osiąganie celów wartościowych społecznie i rozwój własnej osobowości jednostki, co wiąże się z "równoważeniem majoryzującym", tj. wznoszeniem się na coraz wyższy poziom równowagi wewnętrznej i ze środowiskiem.^ Przyjmując Piagetowską koncepcję "równoważenia majoryzującego", uważam, że należy jednocześnie zakładać, iż odchylenia od stanu równowagi wewnętrznej oraz między człowiekiem i jego środowiskiem mogą mieć charakter pozytywny, stymulujący rozwój, dopóki nie zostanie naruszona efektywna samoregulacja, co prowadziłoby do dezadaptacji, tzn. powodowałoby istotne zmiany w psychicznym funkcjonowaniu danej jednostki, polegające na pogorszeniu zdolności radzenia sobie w różnych sytuacjach życiowych i zadaniowych oraz osiągania celów i wartości mogących zaspokoić nie tylko potrzeby deficytu, ale i potrzeby wzrostu, rozwoju. ^Przyjmując koncepcję, że jednostka niepełnosprawna, podobnie jak i pełnosprawna, znajduje się, działa, przystosowuje i rozwija w różnorodnych związkach z otaczającym ją światem, zakładamy równocześnie, że 100 101 l o dezorganizacji, pojawiają się reakcje wyizolowane z kontekstu, niedokła ności w różnicowaniu bodźców itp. Zależność zachowania od napięcia emocjonalnęgo-wyrażena zostaJlf już na początku XX w. w prawie Yerkesa-Dodsona, stwierdzający i że zwierzęta zarówno przy niskim, jak i przy wysokim stopniu podnic nią wykazują zwolnienie ruchów i zwiększenie liczby reakcji błędny Optymalny poziom aktywacji jest sprawą indywidualną. Zachodzą p tym w/ględcm znaczne różnice między ludźmi (zob. Strelau, 1969). > równo doświadczenie, jak i wyniki licznych badań wskazują na to, zbyt słaba, jak i zbyt silna aktywacja jest niekorzystna dla normalne i i optymalnego funkcjonowania organizmu (zob. Reykowski, 1968; Ol" chowski, 1970). T. Tomaszewski (19756), pisząc o aktywacji zachowania człowie \jako sytuacje wymagające mobilizacji energetycznej organizmu i szonego nakładu energii wymienia sytuacje zagrożenia, kiedy organ podlega działaniu czynników szkodliwych, które naruszają jego ró^ wagę, oraz sytuacje trudne, wynikające ze zmienności środowiska i jawiania się nowych bodźców. Sytuacje nowe, zmiany dokonywane w nych sytuacjach i środowiskach, m.in. przez człowieka, aktywizują organizm w kierunku zarówno przystosowania się do tych zmian, do tej 'Co nowe, jak też do działania celowego, do zachowań powodujących da "zmiany. H. Selye (1960, 1977) rolę czynnika aktywizującego organizm przypis stresowi. Żywy organizm zawsze znajduje się pod działaniem jakiej stresu, ponieważ życie ciągle stawia organizmowi różne zadania. Ta tywizacja organizmu jest potrzebna do utrzymania się przy życiu oraz ptj stosowania się do stale zmieniającego się środowiska. Wszystkie czynr na których działanie jesteśmy wystawieni, powodują wzrost potrzeby fun!| przystosowawczych, a tym samym powrotu do stanu normalnego. Wła istotą stresu jest nieswoiste żądanie aktywności. ^Brak bodźców, brak stymulacji lub stymulacja zbyt słaba, jak też 'silna, powoduje zwiększenie stresu, aż do momentu, gdy staje się dyl seraj Dystres jest nieprzyjemny, ponieważ łączy się z deprywacją lub ciążeniem, natomiast pewne obciążenie organizmu różnymi wymagani^ i zadaniami jest nie tylko konieczne, ale też umożliwia doznawanie jcniności, radości, spełnienia etc.,Brak stresu oznaczałby - zdaniem toru śmierć;(Selye, 1977). 'Ujmując to zgodnie z koncepcją procesów równoważących, moż stwierdzić, że stres, czyli naruszenie równowagi wewnętrznej organizmu bądź równowagi między organizmem a środowiskiem, jest konieczny, lecz w pewnych, określonych dla danego gatunku i osobnika granicach, przekroczenie których prowadzi do poważnych zaburzeń w organizmie lub w relacjach między nim a środowiskiem, traci bowiem pozytywną wartość pobudzania do aktywności i jej intensyfikacji, powoduje natomiast bądź jej dezintegrację, bądź wygaszenie. Takie jednak dążenie organizmu do utrzymania równowagi wewnętrznej w określonych granicach, lub też mówiąc o człowieku - jego przystosowanie się do zachodzących zmian w środowisku wewnętrznym i zewnętrznym oraz celowe działanie wywołujące zmiany w rzeczywistości, któro z kolei aktywizują go ma wartość pozytywną, dopóki zachodzi w pewnych granicach. Musi nastąpić przystosowanie do wymagań stawianych przez stres, aby można było działać aktywnie, dokonywać zmian w rzeczywistości, wykonywać różno /udania i osiągać zamierzone cele, Także zwierzęta, aby być aktywne, muszą osiągnąć pewien poziom przystosowania organizmu do otoczenia, np. gady zimnokrwiste muszą ogrzać organizm do określonej temperatury, aby stać się aktywnymi i móc polować. Również na człowieka, jego aktywność i celewe działanie ogromny wpływ wywiera stopień jego przystosowania. Istotną sprawą jest określenie, o jakie przystosowanie chodzi i do czego dana jednostka jest lub nie jest przystosowana. Bywa tak, że jednostka podejmuje różne działania, np. reformatorskie, dlatego właśnie, że jest nieprzystosowana do istniejącej rzeczywistości i chce ją zmienić. Ważne jest tu dążenie do zmian dla osiągnięcia określonego celu, nazwijmy go wyższym, a nie ze względu na to, że dana jednostka nie może przystosować się do określonej rzeczywistości. Rzeczywistość może zmieniać jednak i często lepiej to robi człowiek nie mający trudności z przystosowaniem się do różnych sytuacji, nie będący w stanie dystresu, nie zużywający swojej energii na odzyskanie zaburzonej równowagi między sobą a środowiskiem. Na przykład człowiek walczący o wyzwolenie ojczyzny spod okupacji wroga nie jest i nie chce być przystosowany do życia w okupacyjnej rzeczywistości, działa, aby rzeczywistość tę zmienić, ale nie traci równowagi wewnętrznej, nie załamuje się psychicznie ani fizycznie, działa sprawnie sam i w gronie towarzyszy. Jego granice tolerancji na stres są znacznie szersze niż jednostki słabej i tchórzliwej, która cofa się przed działaniem zmieniającym rzeczywistość i zdolna jest jedynie przystosować się, by przetrwać. Można powiedzieć, że ów dzia-łacz-bojownik jest przystosowany do działania nawet w bardzo trudnych warunkach zagrożenia. Jednakże i on ma swoje granice wytrzymałość^ po przekroczeniu których może nastąpić dezorganizacja działania i w ogól| funkcjonowania organizmu. Zależy to od wielu czynników, które przedsi > wionę zostary w rozdziale 2, przy omawianiu stresu i reakcji na sytun stresowe. W. Wull (1979), pisząc na temat dobrego i złego przystosowania dzi| niepełnosprawnych, jak i tzw. społecznie nieprzystosowanych, ió\ przyjmuje koncepcję równowagi i zakłócenia równowagi w relacjach dzy jednostką a środowiskiem. Stwierdza on, że zwykle nieprzystosowa nanuitu powoli, w wyniku stopniowego, coraz bardziej zauważalnego kłócenia równowagi między możliwościami jednostki i wymaganiami j środowiska społecznego. We wszystkich tego rodzaju przypadkach cja jednostki jest początkowo normalna, a nienormalność tkwi w śro wisku, tzn. albo środowisko jest wyraźnie niezadowalające i nie dost cza dziecku tego, co mu jest potrzebne do rozwoju, albo to, co mu dąj§( nie satysfakcjonuje dziecka, nie zaspokaja jego potrzeb, albo też stawiaj wymagania, które na danym etapie rozwoju są niemożliwe do spełnieni*!; l Dziecko uczy się dawać sobie z tym radę, przystosowując się w sposót||' redukujący bezpośrednie napięcie i dążąc do utrzymania równowaji Ma to wpływ na jego życie emocjonalne i styl przystosowywania się. następnych, podobnie trudnych sytuacji. Dziecko uczy się wtedy -Zdezorganizowanych, niewłaściwych form przystosowania. | Według Walia konstruktywne wychowanie i kształcenie dzieci i młd \ d/icży zaliczanych do grup specjalnych, mających trudności w przysUwail wuniu bądź na tle niepełnosprawności fizycznej lub psychicznej, bądźspml łecznych dewiacji, wymaga nie tyle usuwania stresu (chyba, że jest on nil do zniesienia), co raczej takiego wzmocnienia osobowości, aby możni było przezwyciężyć stres i nauczyć się lepszych, skuteczniejszych stylów j zwalczania go. Szczególna rola przypada tu środowisku rodzinnemu i szkol*; | nemu. Pomagając źle przystosowanemu dziecku czy młodemu człowiekowi przystosować się do siebie samego i do innych, tak by nie były mu potrzebmj l formy zachowania nieprzystosowanego, nie akceptowanego społeczni*, || ilcząirostJbę niepełnosprawną sposobów dochodzenia do osiągnięć w pr i w zajęciach w czasie wolnym, dążymy do uwolnienia jednostki od tego skrępowania niewłaściwymi formami przystosowania, do wienia jej pozytywnego rozwoju i osiągania kolejnych stopni w waniu dynamicznej równowagi. Chodzi o uzyskanie takiej siły prz sowania (być może bez wykluczenia pewnych twórczych trudności i lęków), aby człowiek mógł sprostać stałemu wyzwaniu do zmian,, jakie stawia przed nim cały żyjący i rozwijający się świat, l / Ogólnie można stwierdzić, że człowiek niepełnosprawny, mimo istnie- lljących braków i zaburzeń funkcji organizmu, może prawidłowo funkcjonować i zaspokajać swoje istotne potrzeby, a także rozwijać się, doskonalić, działać efektywnie na rzeez innych i zmieniać rzeczywistość. Jest to możliwe wówczas, gdy zaburzona przez chorobę lub kalectwo równowaga l w organizmie oraz między nim a otoczeniem nie przekracza określonych | indywidualnie granic lub została przywrócona na tyle, że np. po okresie silnego zachwiania równowagi i załamania, mimo działających stresów, i człowiek niepełnosprawny jest w takim stopniu przystosowany do istnie- I jącej niepełnosprawności, iż energię swoją skierowuje na działanie zmierzające do pozytywnych celów, jakie sobie wyznacza, na wykonanie wyznaczonych mu w systemie społecznym zadań, na rozwijanie swoich możliwości, zamiast walki o utrzymanie bądź przywrócenie zaburzonej równowagi wewnętrznej oraz między nim a środowiskiem zewnętrznym lub tylko "spalania się" emocjonalnego i zdezintegrowanych reakcji na nieodwracalne zniiany. Ł / ftzj^t^St^aDi&Tlo życia z niepełnosprawnością, a więc odzyskanie i utrzymanie pewnego stanu równowagi, umożliwia dokonywanie zmian l w środowisku, efektywne i twórcze działanie, osiąganie celów wartościowych społecznie i rozwój własnej osobowości jednostki, co wiąże się z "równoważeniem majoryzującym", tj. wznoszeniem się na coraz wyższy poziom równowagi wewnętrznej i ze środowiskiem. \ Przyjmując Piagetowską koncepcję "równoważenia majoryzującego", uważam, że należy jednocześnie zakładać, iż odchylenia od stanu równowagi wewnętrznej oraz między człowiekiem i jego środowiskiem mogą mieć charakter pozytywny, stymulujący rozwój, dopóki nie zostanie naruszona efektywna samoregulacja, co prowadziłoby do dezadaptacji, tzn. po- | wodowałoby istotne zmiany w psychicznym funkcjonowaniu danej jednostki, polegające na pogorszeniu zdolności radzenia sobie w różnych sytuacjach l życiowych i zadaniowych oraz osiągania celów i wartości mogących za- I spokoić nie tylko potrzeby deficytu, ale i potrzeby wzrostu, rozwoju. Przyjmując koncepcję, że jednostka niepełnosprawna, podobnie jak i pełnosprawna, znajduje się, działa, przystosowuje i rozwija w różnorod- | nych związkach z otaczającym ją światem, zakładamy równocześnie, że 100 101 warunkach zagrożenia. Jednakże i on ma swoje granice wytrzymało po przekroczeniu których może nastąpić dezorganizacja działania i w oj funkcjonowania organizmu. Zależy to od wielu czynników, które prz wionę zostały w ro/dziale 2, przy omawianiu stresu i reakcji na syti stresowe. W. Wall (1979), pisząc na temat dobrego i złego przystosowania dzii niepełnosprawnych, jak i tzw. społecznie nieprzystosowanych, rć pr/yjmujo koncepcję równowagi i zakłócenia równowagi w relacjach d/,y jednostką a środowiskiem. Stwierdza on, że zwykle nieprzystosowa narasta powoli, w wyniku stopniowego, coraz bardziej zauważalnego kłócenia równowagi między możliwościami jednostki i wymaganiami j środowiska społecznego. We wszystkich tego rodzaju przypadkach cja jednostki jest początkowo normalna, a nienormalność tkwi w śro wisku, tzn. albo środowisko jest wyraźnie niezadowalające i nie dost cza dziecku tego, co mu jest potrzebne do rozwoju, albo to, co mu dajf j l nie satysfakcjonuje dziecka, nie zaspokaja jego potrzeb, albo też stawił! wymagania, które na danym etapie rozwoju są niemożliwe do spełnienlłi Dziecko uczy się dawać sobie z tym radę, przystosowując się w sponófc redukujący bezpośrednie napięcie i dążąc do utrzymania równowa Ma to wpływ na jego życie emocjonalne i styl przystosowywania sic, następnych, podobnie trudnych sytuacji. Dziecko uczy się wtedy cz ..zdezorganizowanych, niewłaściwych form przystosowania. Według Walia konstruktywne wychowanie i kształcenie dzieci i dzieży zaliczanych do grup specjalnych, mających trudności w przystoi waniu bądź na tle niepełnosprawności fizycznej lub psychicznej, bądź spo* łecznych dewiacji, wymaga nie tyle usuwania stresu (chyba, że jest on nil do zniesienia), co raczej takiego wzmocnienia osobowości, aby możni, było przezwyciężyć stres i nauczyć się lepszych, skuteczniejszych stylów zwalczania go. Szczególna rola przypada tu środowisku rodzinnemu i szkol* nemu. Pomagając źle przystosowanemu dziecku czy młodemu człowiekowi przystosować się do siebie samego i do innych, tak by nie były mu potrzebni Jfrrmy zachowania nieprzystosowanego, nie akceptowanego społeczni*, ucząc*ostJbę niepełnosprawną sposobów dochodzenia do osiągnięć w pracy i w zajęciach w czasie wolnym, dążymy do uwolnienia jednostki od naby* tego skrępowania niewłaściwymi formami przystosowania, do umożliw wienia jej pozytywnego rozwoju i osiągania kolejnych stopni w utrzymyt waniu dynamicznej równowagi. Chodzi o uzyskanie takiej siły przyst 100 sowania (być może bez wykluczenia pewnych twórczych trudności i lęków), aby człowiek mógł sprostać stałemu wyzwaniu do zmian,, jakie stawia przed nim cały żyjący i rozwijający się świat. \ /' tSgólnie można stwierdzić, 'że człowiek niepełnosprawny, mimo istnie-(jących braków i zaburzeń funkcji organizmu, może prawidłowo funkcjonować i zaspokajać swoje istotne potrzeby, a także rozwijać się, doskonalić, działać efektywnie na rzeez innych i zmieniać rzeczywistość. Jest to możliwe wówczas, gdy zaburzona przez chorobę lub kalectwo równowaga w organizmie oraz między nim a otoczeniem nie przekracza określonych indywidualnie granic lub została przywrócona na tyle, że np. po okresie silnego zachwiania równowagi i załamania, mimo działających stresów, człowiek niepełnosprawny jest w takim stopniu przystosowany do istniejącej niepełnosprawności, iż energię swoją skierowuje na działanie zmierzające do pozytywnych celów, jakie sobie wyznacza, na wykonanie wyznaczonych mu w systemie społecznym zadań, na rozwijanie swoich możliwości, zamiast walki o utrzymanie bądź przywrócenie zaburzonej równowagi wewnętrznej oraz między nim a środowiskiem zewnętrznym lub tylko "spalania się" emocjonalnego i zdezintegrowanych reakcji na nieodwracalne zmiany, t / Prz3^Ss(5WafflB^orżycia z niepełnosprawnością, a więc odzyskanie i utrzymanie pewnego stanu równowagi, umożliwia dokonywanie zmian w środowisku, efektywne i twórcze działanie, osiąganie celów wartościowych społecznie i rozwój własnej osobowości jednostki, co wiąże się z "równoważeniem majoryzującym", tj. wznoszeniem się na coraz wyższy poziom równowagi wewnętrznej i ze środowiskiem.! Przyjmując Piagetowską koncepcję "równoważenia majoryzującego", uważam, że należy jednocześnie zakładać, iż odchylenia od stanu równowagi wewnętrznej oraz między człowiekiem i jego środowiskiem mogą mieć charakter pozytywny, stymulujący rozwój, dopóki nie zostanie naruszona efektywna samoregulacja, co prowadziłoby do dezadaptacji, tzn. powodowałoby istotne zmiany w psychicznym funkcjonowaniu danej jednostki, polegające na pogorszeniu zdolności radzenia sobie w różnych sytuacjach życiowych i zadaniowych oraz osiągania celów i wartości mogących zaspokoić nie tylko potrzeby deficytu, ale i potrzeby wzrostu, rozwoju. Wzyjmując koncepcję, że jednostka niepełnosprawna, podobnie jak i pełnosprawna, znajduje się, działa, przystosowuje i rozwija w różnorodnych związkach z otaczającym ją światem, zakładamy równocześnie, że 101 jej przystosowanie do faktu niepełnosprawności i życia z nią dokonał się w różnych formach i na różnych poziomach, na co wpływają róiin czynniki, związane ze strukturą osobowości jednostki i jej doświadczenii oraz jej środowiskiem, a także z sytuacją społeczną i fizyczną. !J Różne aspekty i koncepcje przystosowania się do niepełnosprawności lf"~ I Przystosowanie się jednostki do faktu niepełnosprawności i życia z * oznaczające osiągnięcie i utrzymanie równowagi zarówno wewnętr/a jak i ze środowiskiem, i umożliwiające normalne funkcjonowanie i mimo istniejącej niepełnosprawności, można rozpatrywać w aspekcie chologicznym, fizycznym, społecznym, a także zawodowym.] Przystosowanie do niepełnosprawności w aspekcie psychologicznym o't cza przede wszystkim budowę lub odbudowę na nowych podstawach jęcia o sobie, lub inaczej mówiąc - pojęcia własnego "ja", jako o cisi wieku wartościowym, wgląd we własne możliwości, kształtowanie renl= nych oczekiwań i aspiracji lub zmianę oczekiwań nierealnych ttA dostosowane do rzeczywistości i na tej podstawie osiągnięcie i utrzymunit równowagi między oczekiwaniami i aspiracjami a możliwościami, akoep-; tację faktu niepełnosprawności, chęć wykorzystania istniejących molll= wości, przyjęcie właściwej skali wartości, wyznaczenie sobie realnych c** łów życiowych oraz wzbudzenie motywacji do ich osiągnięcia, opailo= wanie potrzebnych sprawności i umiejętności oraz realizację przyjęty^ celów, mimo istnienia niepełnosprawności, która może to utrudniać. Aspekt fizyczny przystosowania do niepełnosprawności oznacza przodl wszystkim opanowanie i wykonywanie różnych funkcji i czynności w spa« sób dostosowany do możliwości i ograniczeń spowodowanych niepełna* sprawnością, w powiązaniu z procesami kompensacji, czyli zastępowani! jednych funkcji organizmu przez inne, oraz usprawnienie naruszonych f narządów i funkcji, a także wykorzystanie tak dalece, jak to jest możliw«, technicznych udogodnień. f Aspekt społeczny przystosowania do niepełnosprawności to przede wszyil* (/ / kim osiągnięcie i utrzymanie równowagi między zależnością a niezalefc nością od innych, przystosowanie się do pełnienia różnych ról społecznych^ ukształtowanie właściwej, pozytywnej, prospołecznej postawy, podtrjjf* mywanie prawidłowych stosunków z innymi ludźmi, nauczenie się tecl 102 hng^ potrzebnych w życiu społecznym, ułatwiających w różnych sytuacjach użyteczność społeczną i uzyskiwanie w tym zakresie zadowolenia. Przystosowanie rozpatrywane w aspekcie zawodowym lub - inaczej mówiąc - przystosowanie do pracy, wyróżnione ze względu na znaczenie tej dziedziny życia i działania człowieka dla jego samorealizacji i rozwoju oraz dla społeczności i społeczeństwa, w których żyje, oznacza przede wszystkim osiągnięcie i utrzymanie równowagi między wymaganiami, jakie praca i środowisko stawiają przed jednostką niepełnosprawną (podobnie jak i pełnosprawną), a jej możliwościami spełnienia tych wymagań, oraz równocześnie równowagi między potrzebami jednostki a możliwościami ich zaspokojenia, tkwiącymi w samej pracy i w środowisku pracy. J Rehabilitacja człowieka niepełnosprawnego zależy od przystosowania ga do faktu trwałej niepełnosprawności i jej skutków, a także od stopnia wykorzystania i rozwinięcia jego możliwości w działaniu. Wymaga też nawiązania i utrzymania właściwych, różnorodnych relacji z jego bliższym i dalszym otoczeniem, co opiera się nie tylko na odpowiednich wzajemnych postawach wobec siebie, ale też na działaniach - zarówno własnych działaniach prospołecznych jednostki niepełnosprawnej, jak i działaniach społeczności oraz społeczeństwa wobec poszczególnych niepełnosprawnych jednostek oraz osób niepełnosprawnych w ogóle. Wielu autorów, przedstawiając problem przystosowania ludzi niepełnosprawnych, omawia równocześnie niewłaściwe zachowania i reakcje, utrudniające ich przystosowanie i rehabilitację (Wright, 1965; Winston i in., 1969; Hopkins, 1971; Hohman, 1975, Shontz, 1975; Russell, 1981). Poglądy autorów na to, co należy uznać za dobre bądź optymalne, a co za złe przystosowanie, różnią się między sobą. Na przykład A. Bell (1967) w swoich badaniach nad przystosowaniem do niepełnosprawności fizycznej stwierdził, iż znacznie częściej różni autorzy są zgodni w poglądach na złe przystosowanie niż na dobre. F. Shontz (1978), rozpatrując różne koncepcje przystosowania do niepełnosprawności, przedstawione w ciągu ponad trzydziestu lat, stwierdza, iż początkowo istotę problemu upatrywano raczej w samej fizycznej niepełnosprawności, aniżeli w jej psychologicznych następstwach, oraz w oczekiwaniu, że zmniejszenie lub przeciwdziałanie fizycznym skutkom choroby bądź urazu usunie wszelkie zakłócenia psychologiczne. W niedługim czasie przekonano się, że nie jest to właściwe podejście do problemu, ponieważ wiele osób, mimo skutecznych wysiłków w kierunku przezwyciężenia inwalidztwa fizycznego i jego fizycznych skutków, pozostawało nie 103 i przystosowanymi do istniejącej' sytuacji i nie zrehabilitowanymi. Zwrócono więc uwagę na aspekt psychologiczny problemu i za główny czynnik dci v dujący o przystosowaniu i rehabilitacji osób niepełnosprawnych zaczai uważać motywację, a jej brakowi przypisywano niepowodzenie wysiłków rehabilitacyjnych. Ostatecznie okazało się, że to nie tyle niedostateczn t motywacja, Ho jej zablokowanie lub niewłaściwe ukierunkowanie stanowi przeszkodę w osiągnięciu celów rehabilitacji. Stopniowo coraz bardziej koncentrowano się na psychologicznym n* pckcie przystosowania człowieka do niepełnosprawności. R. Russcll (1981) wyróżnia trzy rodzaje podejścia do tego problemu u) ukierunkowane na osobę niepełnosprawną, b) ukierunkowane bardziej na środowisko osoby niepełnosprawnej, c) integrujące oba poprzednie podejścia i ujmujące przystosowanie ja wynik interakcji jednostki niepełnosprawnej i jej środowiska społeczne oraz fizycznego. Jest to najbliższe nam podejście, ujmujące problel przystosowania jednostki niepełnosprawnej w relacji: człowiek-świat; Przy rozpatrywaniu problemu przystosowania do sytuacji niepełnospraH ności autorzy koncepcji ukierunkowanych na osobę niepełnosprawną ko centrują się przede wszystkim na tym, co się dzieje z nią samą w prc przystosowania. Tu również można wyróżnić dwa podejścia: behawk ralne oraz kładące nacisk na przystosowanie psychiczne. U podstaw dejścia behawioralnego do problemu przystosowania osób niepełnosprav nych leży teoria odruchów warunkowych I. P. Pawłowa oraz teoria oj; cyjnego warunkowania B. F. Skinnera. Takie podejście prezentują mię innymi W. E. Fordyce (1971, 1976), I. Goldiamond (1976) oraz M. E. Duuj (1975). Przy rozpatrywaniu przystosowania z behawioralnego punktu widzeni| bierze się pod uwagę zachowanie jednostki, nie zaś jej myśli i uczucia, nieważ w związku z powstaniem niepełnosprawności poprzednie for i sposoby zachowania stają się fizycznie niemożliwe lub nieefektywne, ces przystosowania wymaga wyuczenia się nowych zachowań oraz zastos wania nowych wzmocnień. Przystosowanie następuje wtedy, kiedy nostka osiąga nowe nagrody i satysfakcje oraz poprzedni poziom zacŁ wania, który po zaistnieniu niepełnosprawności ulega często regresji i i zintegracji. Koncepcje zajmujące się przystosowaniem psychicznym kładą nacisk nu jego aspekt psychodynamiczny, wyjaśniając to przystosowanie w różny sposób. Psychoanalitycy wysuwają na pierwszy plan przede wszystkim dy- 104 namiczne interakcje psychicznych sił człowieka oraz jego obrony przed wewnętrznymi i zewnętrznymi wydarzeniami powodującymi dystres. Ponieważ powstanie niepełnosprawności jest takim wydarzeniem, uwagę skupia się na mechanizmach obronnych jako na psychodynamicznej reakcji w procesie przystosowania (np. A. Adler zwraca uwagę na dążenie do poczucia mocy i wyższości jako reakcję na powstanie poczucia mniejszej wartości w związku z utratą sprawności, a P. Schilder [1950] podkreśla zmiany obrazu własnego ciała i pojęcia o sobie pod wpływem niepełnosprawności, mające charakter obronny). ^"**.-»... v Najczęściej przyjmuje się, że psychiczne przystosowanie do sytuacji niepełnosprawności następuje stopniowo, obejmując takie etapy, jak: początkowy szok, wycofywanie się lub zaprzeczanie, żal, opłakiwanie i depresję, reakcje przeciw uzależnieniu od innych, ostateczne przystosowanie, oparte przede wszystkim na akceptacji niepełnosprawności. ByJu już o tym mowa w poprzednim rozdziale. Jak wiadomo, nie zawsze proces ten przebiega jednakowo, przechodząc przez poszczególne stadia. Istotne jest przejście od negatywnej reakcji nieprzyjmowania faktu niepełnosprawności, a także stosowania psychicznych mechanizmów obronnych, do zachowania pozytywnego, akceptującego w sposób aktywny istnienie niepełnosprawności, co umożliwia jednostce odzyskanie utraconej równowagi psychicznej i pełne przystosowanie psychiczne oraz społeczne. R. Means i R. L. Akridge (1978, cyt. za: Russell, 1981) w swej koncepcji przystosowania psychicznego nie uwzględniają poszczególnych jego etapów. Według nich proces przystosowania psychicznego jest organizacją bądź dezorganizacją procesów składowych, takich jak osiąganie zgodności przekonań, wartości i umiejętności, lub integracją odbierania wrażeń, interpretowania, przeżywania emocji, pragnień i działania. Według tej koncepcji zdrową osobą jest osoba dobrze przystosowująca się, która stale działa konstruktywnie i utrzymuje otwarte, dobre stosunki międzyludzkie. Przystosowanie psychiczne, ujmowane jako wynik procesu przystosowania, opiera się, jak już wspomniano, na akceptacji niepełnosprawności i prawidłowym pojęciu o sobie. Dobrze przystosowana osoba - zdaniem Meansa i Akridge - nie zaprzecza faktowi istnienia niepełnosprawności ani występowaniu w związku z tym pewnych trudności, sądzi jednak, że jej pojęcie o sobie jest całkowicie ukształtowane pod wpływem niepełnosprawności. W tym ujęciu być dobrze przystosowanym do niepełnosprawności znaczy być zdolnym do uzyskiwania satysfakcji w granicach wyzna- 105 czonych przez niepehlosprawność. Oznacza to, że jednostka niepełnospraw-najest inna niż pełnosprawna, lecz nie jest "zła".\ | ""**---• _-"J j Akceptacja niepełnosprawności jest powszechnie uważana za podstawowy warunek przystosowania psychicznego (Dembo, Leviton, Wrighti 1956; Wright, 1965; Hulek, 1969; Heijn, 1971; Kerr, Thompson, 1972} Bwsell, 1981).^, y Już w jednej z pierwszych prac na temat przystosowania do niepełno* Sprawności T. Dembo, G. L. Leviton i B. A. Wright (1956) stwierdzają, że akceptacja niepełnosprawności, na której przystosowanie to opiera się., jest czymś więcej niż po prostu pogodzeniem się z losem. Polega oni jm /mianie hierarchii wartości przyjętych przez daną osobę, dzięki czemu niepełnosprawność jest uważana za coś, co sprawia trudności, lecz nit dyskredytuje jednostki i nie dominuje nad wszystkimi aspektami jej życifti Osiągnięcie akceptacji niepełnosprawności i psychicznego do niej przysto« sowania wymaga przezwyciężenia wszechogarniającego cierpienia psy-chicznego, przezwyciężenia żalu i opłakiwania straty, przezwyciężenia poczucia niepełnowartościowości w związku z powstaniem fizycznej niepełnosprawności i niekorzystną zmianą wyglądu. Gdy zamiast wybienuS coś, co jest nieosiągalne, jednostka zwraca się ku temu, co może osiągnąć, spostrzega wówczas, że życie może jej ofiarować więcej, niż sama potrafi wykorzystać, a ponadto uwalnia się od dewaluujących porównań z osobami sprawnymi, co wcale nie oznacza, że lepszymi. W sytuacji, gdy jednostka niepełnosprawna akceptuje swoją stratę i jest dobrze przystosowana, staje się odporna na niewłaściwe postawy i zachowania wobec niej osób pełnosprawnych, spostrzega je jako źle społecznie przystosowano, źle przystosowane do faktu niepełnosprawności innych ludzi i dlatego 4 często ich odrzucające. ' Źle przystosowana jednostka niepełnosprawna pragnie usilnie być ak« •, ceptowana przez osoby zdrowe, pełnosprawne. Jednostce niepełnospraw-1 nej dobrze przystosowanej niezbyt zależy na akceptacji i na obcowaniu z osobami, dla których nie żywi szacunku i nie uznaje przyjętych przcl nie wartości. Dobrze przystosowana jednostka niepełnosprawna osiąga znaczny sto* pień niezależności od osób pełnosprawnych. Nie oznacza to, że jest jqj obojętne, jak jest traktowana przez innych, i że nie potrzebuje ich pomocy, jednakże w stosunkach z ludźmi kieruje się kryteriami opartymi na uznawanych przez siebie wartościach, nie z każdym chce utrzymywać bliższe kontakty i nie na akceptacji wszystkich jej zależy. 106 W latach siedemdziesiątych problem akceptacji niepełnosprawności rozpatrywano już w powiązaniu z ogólnym pojęciem o sobie danej jednostki (Linkowski, Dunn, 1974; Vash, 1975; Larkowa, 1974a; Russell, 1981). Związek ten potwierdzają badania przeprowadzone z zastosowaniem specjalnych skal, porównujące odpowiedzi na temat pojęcia o sobie z odpowiedziami dotyczącymi akceptacji niepełnosprawności (Linkowski, Dunn, 1974, cyt. za: Russell, 1981). J, [ W koncepcjach ukierunkowanych na środowisko społeczne podkreśla się przede wszystkim wpływ zewnętrznych, społecznych sytuacji na osobę niepełnosprawną i jej,przystosowanie, a ich autorzy, rozpatrując stosunki interpersonalne, kładą nacisk na problemy postaw, ról społecznych, relacji społecznych itp7| [W podejściu tym można rozważać fizyczną i społeczną sytuację od strony niepełnosprawnej jednostki bądź od strony środowiska społecznego. Jak podkreśla R. A. Russell (1981), sama niepełnosprawność stwarza fizyczną sytuację jednostki. Rodzaj i stopień fizycznej niepełnosprawności wyznacza rodzaj fizycznego przystosowania. Dawniej w rozwiązywaniu problemu przystosowania osób fizycznie niepełnosprawnych koncentrowano się na fizycznej kompensacji ich niepełnosprawności, np. na zaopatrzeniu w sprzęt ortopedyczny osób z uszkodzeniem narządów ruchu czy w sprzęt optyczny - osób słabo widzących. Później zaczęto zwracać uwagę nie tylko na funkcjonowanie ciała osoby niepełnosprawnej, lecz również na jej przystosowanie na poziomie społecznym, m.in. na jej fizyczną sytuację w środowisku społecznym, ^tworzona przez społeczeństwo rzeczywistość fizyczna znacznie zwiększa wymiary fizycznej niepełnosprawności. Tworzona dla jednostek typowych, zawiera ona wiele przeszkód dla normalnego funkcjonowania osób nietypowych, niepełnosprawnych. Przystosowanie tych osób do środowiska społecznego wymaga usuwania owych przeszkód: architektonicznych, komunikacyjnych itp. j P. L. Berger i T. Luckman (1966, cyt. za: Russell, 1981) podkreślają, że doznawanie i poznanie rzeczywistości następuje poprzez percepcję i interakcje społeczne. Człowiek tworzy rzeczywistość w taki sposób, w jaki uczy się spostrzegać otaczający świat i informować o nim, z drugiej zaś strony tworzy ją poprzez swoje zachowanie, wchodząc w społeczne interakcje (np. poprzez pełnienie różnych ról), oraz poprzez własne wytwory (np. budując miasta). Przy rozpatrywaniu problemu przystosowania jednostki z punktu widzenia jej społecznej sytuacji bierze się pod uwagę różne role społeczne, 107 które może pełnić lub pełni, oraz te, których pełnienie jest przez niej nosprawność ograniczone bądź zakłócone. Według teorii ról stworzonej przez F. Znanieckiego (1934) osobowe jednostki stanowi system zinternalizowanych przez nią. wymagań społc nych. Przyjęta przez jednostkę lub narzucona jej rola jest mechaniz regulującym zachowanie. Przedmiotem badań psychologów przyjmujących teorię ról są prz wszystkim wymagania społeczne i związki między tymi wymagania a zachowaniem się człowieka (Reykowski, 1975). /Juk stwierdzają M. Sokołowska i A. Ostrowska (1976), rehabilit społce/na osób niepełnosprawnych polega właśnie na uczeniu się nowyel ról społecznych czy też pełnienia dawnych ról w nowych sytuacjach, zrn<> dyfikowanych w związku z istnieniem niepełnosprawności. Autorki /n B. L. Cogswellem (1966) wyróżniają cztery etapy w procesie rehabilitiu H społecznej osób z niepełnosprawnością nabytą, rozpatrywanym w kair goriach uczenia się ról społecznych: wycofywanie się z poprzedniej roli, identyfikację z nową rolą, doskonalenie się w ramach nowej roli, integnu n nowej roli z całokształtem pełnionych ról. Niepełnosprawność można też analizować z punktu widzenia teoni dewiacji społecznej. Zgodnie z tą teorią jednostka niepełnosprawna zajmujo w społeczeństwie pozycję "dewianta", a mimo to szereg ról społecznych może pełnić normalnie (zob. Russell, 1981), np. role ucznia, pracownika, partnera w małżeństwie, rodzica. Jakkolwiek przystosowanie do pełnieniu tych podstawowych ról społecznych wymaga nieraz specjalnych działań w ramach procesu rehabilitacji psychologicznej i społecznej, to jednak zii-równo badania, jak i potoczna obserwacja dostarczają nam dowodów, że większość osób niepełnosprawnych role te może pełnić i pełni nie gor/c| niż ludzie pełnosprawni. ~\ Według socjologicznej "koncepcji T. Parsonsa (1951) choroba stanowi formę dewiacji społecznej, a istotą choroby jest niemożność uczestniczenia w normalnym życiu społecznym. Wśród ról społecznych Parsom wyróżnia także rolę chorego. W tej roli jednostka zwolniona jest od spełniania normalnych wymagań społecznych, jednakże oczekuje się, że chora jednostka pragnie powrócić do zdrowia i stara się leczyć. E. Freidson (1966) rozszerza zakres dewiacji na choroby przewlekłe i kalectwa. Koncepcja interpretowania choroby i kalectwa w terminach teorii de- 108 wiacji społecznej była krytykowana (zob. Sokołowska, Ostrowska, 1976). Zdaniem tych autorek możliwe jest przedstawienie problematyki rehabilitacji osób niepełnosprawnych w języku teorii socjalizacji i adaptacji społecznej. Określając rehabilitację społeczną jako formę socjalizacji tych osób do nowych ról, M. Sokołowska i A. Ostrowska dokonują próby tego rodzaju interpretacji socjologicznej. Również badania G. Gordona (1969, cyt. za: Russell, 1981) dotyczyły ról osób niepełnosprawnych, zwłaszcza osób z chorobami przewlekłymi i uszkodzeniami, usiłujących jednak utrzymać normalną aktywność i interakcje społeczne. Sytuacja osoby niepełnosprawnej jest inna niż osoby chorej. W początkowych stadiach wystąpienia niepełnosprawności, gdy człowiek znajduje się w ostrym okresie choroby, może on pełnić rolę osoby chorej, lecz potem przyjmuje rolę osoby niepełnosprawnej. Chcąc przystosować się do społecznego kontekstu, musi zastosować specjalne strategie. Nie jest to tylko sprawa dostosowania się do społeczeństwa, do społecznych oczekiwań, lecz również sprawa wykorzystania środków, które mogą ułatwić przystosowanie do życia z niepełnosprawnością. Zdaniem G. Albrechta (1976), aby osiągnąć przystosowanie społeczne, jednostka niepełnosprawna musi określić wielkość zaistniałego odchylenia od normy, utracone i pozostałe wartości, oczekiwania własne oraz ze strony innych osób, musi też zdać sobie sprawę, że to, co było dla niej "normalne" przed powstaniem niepełnosprawności, mogło stać się niemożliwe lub niewłaściwe obecnie. Rozpatrując sytuację społeczną osób niepełnosprawnych z punktu widzenia społeczeństwa, nie możemy również pominąć problemu przystosowania samego społeczeństwa do zjawiska niepełnosprawności./ Oczywiście, przystosowanie na poziomie społecznym ma inny charakter niż przystosowanie się jednostki do swej niepełnosprawności. Tego rodzaju przystosowanie dokonuje się w sferze postaw społecznych wobec niepełnosprawności i ludzi niepełnosprawnych. Na przykład według B. Kutnera (1971) powszechnie wcale nie uważa się, że to, co uszkodzone, kalekie, jest piękne. W związku z tym nasuwa się też pytanie, jak daleko jednostka może posunąć się w akceptacji swojej niepełnosprawności. Trudno na przykład oczekiwać, aby człowiek polubił swoją niepełnosprawność. R. A. Russell (1981) zwraca uwagę na negatywny wpływ na przystosowanie osób niepełnosprawnych społecznego ich etykietowania. Etykietowanie spycha je na pozycje dewiacji - traktuje się te osoby jako "dewian- 109 II tów". Używa się na przykład deprecjonującego, etykietującego negatywni! jednostki niepełnosprawne określenia "odchylony od normy" (Larkowi 1979). Jak już wspomniano na początku tego podrozdziału, najwłaściws; podejściem przy rozważaniu problemu przystosowania do trwałej nii nosprawności i życia z nią jest podejście uwzględniające zarówno czyni indywidualne, osobiste poszczególnych jednostek, jak i czynniki tkwh w środowisku społecznym. W tym ujęciu przystosowanie rozpatrywane jako interakcja, jako relacja między jednostką i środowiskiem. (^Czynni jednostkowe i społeczne ujmowane są we wzajemnych związkach. \JR.. A. Russell (1981) nazywa to podejście integracyjnym: typ przysl sowania, sposoby przystosowania jednostki analizowane są na tle przeszłych doświadczeń i aktualnej sytuacjLJ> Znaczny wpływ na tego rodzaju podejście do problematyki przysto»0i wania osób niepełnosprawnych wywarła teoria pola opracowana pn»| K. Lewina (1935), rozpatrująca jednostkę w integracji z jej przestrzenią życiową (zob. Barker i in., 1953; Cohn, 1961; Meyerson, 1955). Według Lewina zachowanie jest funkcją interakcji jednostki i jej środowiska Każde postępowanie stanowi wypadkową układu sił występujących w polu działania. Reprezentanci podejścia integracyjnego rozpatrują przystosowanie w ca* łej jego złożoności i w rozmaitych odmianach, nie ograniczając się jedynli do jakiegoś konkretnego stanu, procesu lub poziomu reakcji, lecz biori)0 pod uwagę całą złożoną sytuację, w jakiej jednostka się znajduje, orni czynniki osobowościowe, od których to przystosowanie zależy. Model przystosowania biorący pod uwagę jednostkę w jej relacjach xo środowiskiem, z otaczającym ją światem, uwzględnia we wzajemnym powiązaniu zarówno przeszłe doświadczenia jednostki, strukturę jej oso* bowości, czynniki związane z jej niepełnosprawnością, jak i fizyczne orał społeczne aspekty jej środowiska. Takie przystosowanie opiera się na interakcji między poznaniem i oceną sytuacji powstającej w związku z niepełno* sprawnością, zadaniami przystosowawczymi, które przed jednostką stawił jej niepełnosprawność, oraz umiejętnością jej przezwyciężania. Rodzaj żal l doświadczenia i właściwości osobowości są funkcją wieku, inteligencjl| rozwoju emocjonalnego, przekonań, sposobu widzenia świata i poprzednich sytuacji trudnych, m.in. związanych z niepełnosprawnością (por. | Moos, Tsu, 1977). Wszystko to jest ze sobą powiązane, wpływa na siebie wzajemnie, wy 110 wiera też wpływ na jednostkę niepełnosprawną i jej percepcję własnej, niepełnosprawności, na rodzaj zadań przystosowawczych, które wynikają dla jednostki z jej sytuacji stworzonej przez niepełnosprawność, oraz na umiejętność przezwyciężania niepełnosprawności. Utrata sprawności jako jeden z bardzo trudnych problemów życiowych i jego rozwiązywanie a przystosowanie Przystosowanie do życia z niepełnosprawnością, odzyskanie i utrzymanie dynamicznej równowagi można też ujmować jako trudny problem, który jednostka musi rozwiązać, czasem potrzebując przy tym pomocy innych osób. Trudna sytuacja społeczna spowodowana utratą sprawności stanowi dla jednostki bardzo trudny problem życiowy, który M. Kulczycki (1976) zalicza, za J. Dollardem i N. E. Millerem (1967) do grupy tzw. nierozwią-zalnych problemów życiowych. Powstają one w wyniku określonych zdarzeń, przejawiających się głównie "w wywoływaniu takich zmian, które , w rzeczywistości są niemożliwe lub bardzo trudne do usunięcia w ogóle, albo co najmniej dla danej osoby". Są to na ogół zmiany nieodwracalne. Pojawienie się takiego bardzo trudnego problemu życiowego zależy zarówno od właściwości tego zdarzenia, jak też od sposobu ujmowania go i reagowania nań przez poszczególne osoby. M. Kulczycki wyróżnia i analizuje siedem odmian takich bardzo trudnych problemów życiowych: 1) wyrządzenie komuś krzywdy, której nie można odrobić; 2) utratę z własnej winy szansy życiowej; 3) niefortunną decyzję (o nieodwracalnych skutkach); 4) utratę wartości fizycznych lub psychicznych (starzenie się) - urody, sprawności, energii, wytrzymałości fizycznej i psychicznej; 5) utratę kogoś bliskiego; 6) stwierdzenie własnej "gorszości"; 7) dotkliwą stratę, obelgę, obrazę, poniżenie, nie zasłużoną krzywdę ze strony otoczenia, utratę statusu społecznego, którego nie można ani wyrównać, ani odzyskać. Główną rolę odgrywają w tych przypadkach utrata lub zagrożenie określonej wartości. Można zaobserwować wspólne cechy tych różnych trudnych problemów życiowych i podobne zachowanie jednostki, gdy się pojawią. Ludzie czują sie^ wobec tych problemów bezradni, ratują się przed bolesnymi przeżyciami posługując się mechanizmami obronnymi. Stwierdzając, że nie jest to optymalny sposób radzenia sobie z trudnymi 111 problemami życiowymi, autor dowodzi, że brak motywacji do in postępowania, niż posługiwanie się mechanizmami obronnymi, najczęściej z braku wiadomości, jak postępować inaczej - poszczegi osoby nie wiedzą, do jakich celów dążyć ani też jak je osiągnąć, co i głębia ich bezradność wobec trudnych problemów życiowych, stano^ cych przeszkodę w regulacji wzajemnych stosunków jednostki z oto* niem. Rozwiązanie problemu pozornie nierozwiązywalnego zależy obraniu właściwego kierunku działania. Zwiększenie wysiłku i stosow.u różnych odmian postępowania przy niewłaściwym kierunku aktywn. nic daje pozytywnych rezultatów. M. Kulczycki podaje (m.in. na s. 14) przykłady zmiany podejścia do problemu utraty sprawności, co pozwoliło na rozwiązanie przez daną jed* nostkę trudnego problemu życiowego, który stworzyło zaistnienie niepołł nosprawności. "Mężczyzna, lat 47, prawnik, po zawale serca: Zetknąłem się z własną śmiercią, Z początku bałem się o tym myśleć, ale wstrząs był tak duży, że nie mogłem przeslni, Uświadomiłem sobie, że jest ona koniecznością, od której nikt się nie wymiga. Z toga punktu widzenia wyraźnie widać, jakimi są pewne zdarzenia, porażki, obelgi, zawiści. Nli warto się nimi zajmować. Nasuwa się natomiast ważniejsze pytanie, co miałoby pozo< stać, jakim chciałoby się zapisać w pamięci ludzi, dla jakich wartości warto żyć. To bardzo człowieka uspokaja, wszystko widzi się wyraźniej, świat staje się prostszy, a człowiek mądrzejszy". "Mężczyzna, lat 39, technik, inwalida po utracie 3 palców lewej ręki w katastrollt komunikacyjnej: Widzę, że źle robiłem buntując się przeciwko temu, co się stało. To mi nic nie dało; z życia trzeba brać wszystko, co życie daje. Piłem, aby zapomnieć, ale fakty się nie zmieniły, nie miałem palców. Dzisiaj wiem, że mogę żyć bez palców i jestem mądrzejszy. Wszystko przyjmę, co mi przyniesie życie, zawsze będę szukał wyjścił, Życie jest bardzo różnorodne i każdy człowiek coś w nim znajdzie. Tracąc palce, nie utr». ciłem najważniejszego - ciekawości życia i pracy. Nadal pasjonuję się swoją pracą i l o mi daje maksimum zadowolenia. Mam dobry dom, dobrą żonę i dzieci. Nie przywiązują się do rzeczy małych i przemijających. Potrafię cieszyć się samotnością, nie potrzebuj| hałaśliwych kumpli, mam za to lepszych przyjaciół". Analizując podane przykłady, M. Kulczycki stwierdza, że "w każdym przypadku rozwiązania trudnego problemu życiowego zmieniło się ogólne ujmowanie (znaczenie) pewnych aspektów życia człowieka". W jednym przypadku człowiek niepełnosprawny zmienił swoją dotychczasową hierarchię wartości, w drugim zaś swoje nastawienie do własnych możliwości i losu. Zarysowując ogólną koncepcję radzenia sobie z trudnymi problemami w sposób sprzyjający zwiększeniu odporności psychicznej, Kulczycki stwier-d/a, że prawidłowe jest takie postępowanie w bardzo trudnych sytuacjach 112 życiowych, które nie tylko rozwiązuje zawarty w nich problem, ale równocześnie wpływa pozytywnie na obraz świata, siebie samego, postawy i potrzeby danego człowieka. Za rzecz zasadniczą uważa on "rozszerzanie własnej świadomości przy rozwiązywaniu trudnych problemów", tzn. poddawanie świadomej kontroli coraz większej liczby mechanizmów regulacyjnych, zwłaszcza tych najwyższych, by dojść do najbardziej pełnego poznania życia i jego wyznaczników. Trzeba przemyśleć, "dla jakich wartości powinno się poświęcać życie, jaki może być los człowieka i jak należy się ustosunkować do tego, co on niesie, na czym należy opierać poczucie własnej wartości". M. Kulczycki przedstawia zasady i etapy współpracy psychologa klinicznego z pacjentem, mającej mu pomóc w rozwiązywaniu trudnych problemów, przede wszystkim przez wykształcenie takiego właśnie nastawienia do tych problemów. W pierwszym etapie, np. po ciężkiej stracie, podtrzymywanie mechanizmów obronnych, które pozwalają utrzymać równowagę psychiczną, ułatwia funkcjonowanie w tym trudnym okresie życia, zwłaszcza jednostkom mało odpornym psychicznie. Po pewnym czasie, podtrzymując jeszcze mechanizmy obronne, przechodzimy do drugiego etapu, zmierzającego do stopniowego przekształcenia niektórych dotychczasowych mechanizmów regulacyjnych, nieskutecznych w nowej sytuacji życiowej, tj. takich, które osłabiały odporność psychiczną jednostki i utrwalały jej niewłaściwe podejście do własnych trudnych problemów życiowych. Chodzi tu np. o zmianę, dotychczasowej hierarchii wartości, o wzmocnienie pozytywnego obrazu samego siebie, o podanie wartościowych planów postępowania, o rozbudowanie struktury regulacyjnej tworzącej sens życia, o zmianę lub wzmocnienie koncepcji (obrazu) innych ludzi. W trzecim etapie chodzi o przygotowanie pacjenta do radzenia sobie samemu z trudnymi problemami życiowymi bez pomocy mechanizmów obronnych, o ułatwienie mu podjęcia systematycznej pracy nad sobą. Na tym etapie szczególnego znaczenia nabiera problem celów życiowych, rozumowo przeanalizowany i realistycznie oceniony przez samego pacjenta na podstawie rzeczywistego poznania świata i siebie samego. Na problem sensu życia dla człowieka zwraca uwagę wielu autorów (zob. Nuttin, 1968; Obuchowski, 1966; Tyszkowa, 1972; Kulczycki, 1976; Szczepański, 1983). F. Shontz (1973) wymienia dwa główne typy problemów, jakie napotyka jednostka w związku ze swą niepełnosprawnością: problemy o charakterze 113 negatywnym, których rozwiązanie wymaga zneutralizowania zagrożenlf spowodowanego utratą pewnych sprawności, stanowiących dla jednostki wartość, oraz problemy o charakterze pozytywnym, których rozwiązani* wymaga odkrycia nowych pozytywnych wartości w miejsce utraconycli Zdaniem autora rozwiązanie tych drugich problemów następuje dopici t • po satysfakcjonującym rozwiązaniu pierwszych. Wydaje się jednak, i wskazują na to obserwacje wielu przypadków, 29 oba to typy problemów powinny być rozwiązywane równolegle. Wysiłki w tym kierunku powinna podejmować zarówno jednostka niepełnosprawna, jak i osoby mogące jej pomóc w rehabilitacji psychologicznej. Przyjęcie nowych celów lub też stwierdzenie, że niektóre ważne cele przyjęte przed powstaniem niepełnosprawności mogą być osiągnięte, tzn. że różne cenne dla jednostki wartości są osiągalne mimo niepełnosprawności, neutralizuj* związane z utratą sprawności zagrożenie, spowodowane rzeczywistą utratf możliwości osiągania pewnych wartości lub tylko przekonaniem, że tak jesti Inaczej przedstawia się sytuacja, gdy zagrożenie dotyczy podstawowych potrzeb biologicznych i związane jest np. z bólem i obawą o życie, jakf w przypadku ciężkich, przewlekłych chorób, opisanych przez F. Shontza, Wówczas, istotnie, najpierw musi być zneutralizowane zagrożenie. Dostrzeżenie i przyjęcie realnego celu w życiu (czasem potrzebne jest wskazanie takiego celu i możliwości osiągnięcia go) oraz powodzenie w realizacji celów etapowych ułatwiają osiągnięcie samoakceptacji. Za* równo teoretycy, jak i praktycy w zakresie rehabilitacji osób niepełne* sprawnych zgodnie stwierdzają, że akceptacja samego siebie przez jednostkf niepełnosprawną obejmuje m.in. jej niepełnosprawność i wynikające stąd ograniczenia. Stanowi to podstawowy problem jej przystosowania i reha-t bilitacji. Akceptacja niepełnosprawności jest uważana za warunek koniecz* ny osiągnięcia celów rehabilitacji (zob. Dembo, Leyiton, Wright, 1956; Wright, 1965; Hulek, 1969). Problem ten szeroko omawia zwłaszcza B. Wright (1965). Jej zdaniem osiągnięcie samoakceptacji przez osobę niepełnosprawną jest ułatwiono, gdy jednostka niepełnosprawna rozszerza zakres przyjętych przez siebio wartości, gdy ogranicza skutki niepełnosprawności, gdy podporządkowują stronę fizyczną jako wartość innym wartościom, a zwłaszcza gdy uważa stan fizyczny za wartość stałą. ; Zdaniem B. Wright najbardziej (skutecznym środkiem,, wywołującym u jednostki niepełnosprawnej pełne i trwałe poczucie własnej wartości, jest zmiana wartości względnej na stałą. Dana osoba stosuje wartości 114 względne, gdy ocena opiera się na porównaniu ze standardem: "Jestem niczym innym, jak ułomną, upośledzoną jednostką, która wiecznie opłakiwać musi swoją stratę". Natomiast jednostka stosuje wartości stałe wówczas, gdy jej ocena wynika z jakości zawartych w samym ocenianym obiekcie. W tym przypadku jej ocena może być następująca: Jjestem taki, jaki jestem, i chociaż nie mam wszystkich możliwych atutów, jakie można sobie wyobrazić, mogę żyć pełnią życia". Taka akceptacja ułatwia właściwe przystosowanie. Jako punkt wyjścia w procesie przystosowania się jednostki do sytuacji wytworzonej w związku z utratą sprawności przyjmuje się psychiczną akceptację Jego faktu. Jest to przede wszystkim problem postawy jednostki wobec upośledzenia funkcji jej ciała i skutków tego wydarzenia, co wymaga często dokonania zmian w przyjętym przez nią systemie wartości. Oczywiście, akceptacja niepełnosprawności nie oznacza rezygnacji i wiernego poddania się losowi, lecz realistyczne podejście do sytuacji wytworzonej przez niepełnosprawność. Akceptacja niepełnosprawności, a zarazem akceptacja utraty sprawności, umożliwia jednostce niepełnosprawnej (i osobom pomagającym jej w rehabilitacji) skoncentrowanie wysiłków na budowie lub odbudowie zintegrowanej osobowości, wykorzystanie własnych sprawności i zdolności w działaniu zmierzającym do osiągania dostępnych celów, zaspokojenie podstawowych potrzeb, przystosowanie psychiczne i społeczne oraz dalszy rozwój osobowości. Według B. Wright (1965) akceptacja straty wymaga przede wszystkim rozszerzenia zakresu wartości, uświadomienia sobie istnienia innych wartości. Autorka wymienia (s. 156) sytuacje, w których może być wskazana zmiana wartości: "1. Rozszerzenie zakresu wartości wskazane jest w przypadku wszechogarniającego cierpienia, gdzie problem polega na tym, aby uznać za wartościowe te aspekty życia, które nie są dla danej jednostki zamknięte. 2. Podporządkowanie wartości fizycznych innym wskazane jest w przypadkach, w których zostało przecenione ich znaczenie. 3. Ograniczenie skutków inwalidztwa wskazane jest wtedy, gdy nastąpiło wszechstronne rzutowanie1 oraz gdy na podstawie stwierdzonych faktów inwalidztwo nie musi prowadzić do fizycznej niewydolności. 1 W książce swej B. Wright (1965, rozdz. 5) szczegółowo omawia problem rzutowania fizycznej niepełnosprawności na scenę fizycznych oraz innych właściwości jednostki, np. jej zdolności. 115 negatywnym, których rozwiązanie wymaga zneutralizowania zagrożeni! spowodowanego utratą pewnych sprawności, stanowiących dla jednostki' l wartość, oraz problemy o charakterze pozytywnym, których rozwiązań W | wymaga odkrycia nowych pozytywnych wartości w miejsce utraconych Zdaniem autora rozwiązanie tych drugich problemów następuje dopici <• po satysfakcjonującym rozwiązaniu pierwszych. Wydaje się jednak, i wskazują na to obserwacje wielu przypadków, oba te typy problemów powinny być rozwiązywane równolegle. WysilklŁ w tym kierunku powinna podejmować zarówno jednostka niepełnosprawni ń, l jak i osoby mogące jej pomóc w rehabilitacji psychologicznej. Przyjęcill nowych celów lub też stwierdzenie, że niektóre ważne cele przyjęte pr/edl powstaniem niepełnosprawności mogą być osiągnięte, tzn. że różne cenntj dla jednostki wartości są osiągalne mimo niepełnosprawności, neutralizują związane z utratą sprawności zagrożenie, spowodowane rzeczywistą utratą' możliwości osiągania pewnych wartości lub tylko przekonaniem, że tak jest, >, Inaczej przedstawia się sytuacja, gdy zagrożenie dotyczy podstawowych! | potrzeb biologicznych i związane jest np. z bólem i obawą o życie, juk j w przypadku ciężkich, przewlekłych chorób, opisanych przez F. Shontza,: Wówczas, istotnie, najpierw musi być zneutralizowane zagrożenie. Dostrzeżenie i przyjęcie realnego celu w życiu (czasem potrzebne jent wskazanie takiego celu i możliwości osiągnięcia go) oraz powodzenia w realizacji celów etapowych ułatwiają osiągnięcie samoakceptacji. Za* równo teoretycy, jak i praktycy w zakresie rehabilitacji osób niepełne* sprawnych zgodnie stwierdzają, że akceptacja samego siebie przez jednostkf niepełnosprawną obejmuje m.in. jej niepełnosprawność i wynikające stąd ograniczenia. Stanowi to podstawowy problem jej przystosowania i reha' bilitacji. Akceptacja niepełnosprawności jest uważana za warunek koniecz* ny osiągnięcia celów rehabilitacji (zob. Dembo, Leviton, Wright, 1956; Wright, 1965; Hulek, 1969). Problem ten szeroko omawia zwłaszcza B. Wright (1965). Jej zdaniem" osiągnięcie samoakceptacji przez osobę niepełnosprawną jest ułatwione, gdy jednostka niepełnosprawna rozszerza zakres przyjętych przez siebio wartości, gdy ogranicza skutki niepełnosprawności, gdy podporządkowuje stronę fizyczną jako wartość innym wartościom, a zwłaszcza gdy uważa stan fizyczny za wartość stałą. Zdaniem B. Wright najbardziej (skutecznym środj^m^ wywołującym J l u jednostki niepełnosprawnej pełne i trwałe poczucie własnej wartości,? l joit zmiana wartości względnej na stałą. Dana osoba stosuje wartości względne, gdy ocena opiera się na porównaniu ze standardem: "Jestem niczym innym, jak ułomną, upośledzoną jednostką, która wiecznie opłakiwać musi swoją stratę". Natomiast jednostka stosuje wartości stałe wów-I czas, gdy jej ocena wynika z jakości zawartych w samym ocenianym obiek-Icie. W tym przypadku jej ocena może być następująca: ,|Jestem taki, jaki (jestem, i chociaż nie mam wszystkich możliwych atutów, jakie można l sobie wyobrazić, mogę żyć pełnią życia". Taka akceptacja ułatwia właściwe j przystosowanie. ^ Jako punkt wyjścia w procesie przystosowania się jednostki do sytuacji l wytworzonej w związku z utratą sprawności przyjmuje się psychiczną \ akceptację jtego faktu. Jest to przede wszystkim problem postawy jednostki wobec upośledzenia funkcji jej ciała i skutków tego wydarzenia, co wymaga często dokonania zmian w przyjętym przez nią systemie wartości. Oczywiś-I cię, akceptacja niepełnosprawności nie oznacza rezygnacji i wiernego pod-dania się losowi, lecz realistyczne podejście do sytuacji wytworzonej przez niepełnosprawność. Akceptacja niepełnosprawności, a zarazem akceptacja utraty sprawności, umożliwia jednostce niepełnosprawnej (i osobom pomagającym jej w rehabilitacji) skoncentrowanie wysiłków na budowie lub odbudowie zintegrowanej osobowości, wykorzystanie własnych sprawności i zdolności w działaniu zmierzającym do osiągania dostępnych celów, zaspokojenie podstawowych potrzeb, przystosowanie psychiczne i społeczne oraz dalszy rozwój osobowości. Według B. Wright (1965) akceptacja straty wymaga przede wszystkim rozszerzenia zakresu wartości, uświadomienia sobie istnienia innych wartości. Autorka wymienia (s. 156) sytuacje, w których może być wskazana zmiana wartości: "1. Rozszerzenie zakresu wartości wskazane jest w przypadku wszechogarniającego cierpienia, gdzie problem polega na tym, aby uznać za wartościowe te aspekty życia, które nie są dla danej jednostki zamknięte. 2. Podporządkowanie wartości fizycznych innym wskazane jest w przypadkach, w których zostało przecenione ich znaczenie. 3. Ograniczenie skutków inwalidztwa wskazane jest wtedy, gdy nastąpiło wszechstronne rzutowanie1 oraz gdy na podstawie stwierdzonych faktów inwalidztwo nie musi prowadzić do fizycznej niewydolności. 1 W książce swej B. Wright (1965, rozdz. 5) szczegółowo omawia problem rzutowania fizycznej niepełnosprawności na scenę fizycznych oraz innych właściwości jednostki, np. jej zdolności. 114 115 4. Kiedy jakaś wartość zachowuje zasadnicze znaczenie, np. w przypadku cechy j zycznej, dla pełnej akceptacji wymagana jest transformacja jej atrybutu względn na atrybut stałości w takich sytuacjach, które nie wymagają użycia żadnego układu l niesienia". Jak podkreślają T. Dembo, G. Leviton i B. Wright (1956), dobrze stosowana jednostka osiąga znaczny stopień emocjonalnej niezależne Uwalnia się ona również od dewaluujących porównań z ideałem, za; uważała bycie osobą pełnosprawną, która jest po prostu inna, co" znaczy, że lepsza. Jednostka dewaluująca siebie z powodu utraty sprawności może uwa że nieakceptowanie jej przez innych jest usprawiedliwione, zgadza też z rozpowszechnionym poglądem, że osoba pełnosprawna jest bard/li i wartościowa niż ona. Gdy prawidłowo zaakceptuje swoją utratę spruv ności, przestaje dewaluować swą wartość. Wiąże się to ze zmianą jej strukfl tury wartości. j f W podejściu psychodynamicznym do osób niepełnosprawnych i io| rehabilitacji psychologowie kliniczni koncentrują swe wysiłki na oddział) ływaniu na ich postawy wobec siebie, swojej niepełnosprawności i szłych sytuacji życiowych - społecznych i zawodowych, starając się wplył l / wać psychoterapeutycznie na pacjenta bezpośrednio bądź też doradzaj^ l S odpowiednie postępowanie z nim innym osobom, włączonym w proco|[ / rehabilitacji. Natomiast psychologowie wykorzystujący w procesie rehftJ ^bilitacji metody behawioralne zmierzają bezpośrednio do zmiany zofl chowań. W. Fordyce (1981), reprezentujący behawioralne podejście do rehabillf l tacji osób niepełnosprawnych i rozwiązywania ich psychologicznych pro* f blemów, wyróżnia trzy rodzaje podstawowych problemów, jakie napo«[ tykają osoby niepełnosprawne: 1. Problemy pojawiające się w związku z tym, że jednostka wykazują | pewne cechy zachowania niezgodne z tym, co dla niej w danym czasia i miejscu jest możliwe do wykonania, a więc repertuar jej zachowań po winien być zmieniony. Są to problemy przystosowania. ;•'; O stanie nieprzystosowania - w ujęciu behawioralnym - mówi sif , wówczas, gdy zachodzi znaczna rozbieżność między repertuarem zachowań jednostki a zachowaniami, jakich wymagają realia jej sytuacji. Zwykło problemy związane z przystosowaniem pojawiają się wówczas, gdy albo następuje zmiana w istniejących możliwościach zachowania się jednostki l(np. w przypadku zaistnienia poważnej niepełnosprawności), albo s"rodo-Iwisko, w którym ma ona funkcjonować, znacząco się zmieniło, wymagająp | przy tym zachowania, którego jednostka nie ma w swym repertuarze. 2. Problemy pojawiające się w przypadku nagłych i znaczących zmian |w sytuacji jednostki, np. przy nagłej utracie sprawności. Są to problemy l opanowania sytuacji kryzysowej. Konieczna jest wówczas zmiana zacho-Iwania poprzednio efektywnego, nieodpowiedniego jednak w nowej l sytuacji. 3. Problemy braku w repertuarze zachowań potrzebnych w nowej sy-I tuacji i w nowym środowisku, np. w szpitalu czy w ośrodku rehabilitacyjnym. W sytuacjach nowych, gdy nieadekwatne są zachowania dotychczasowe, konieczne jest uczenia się i stosowanie sposobów zachowania od-jpowiednich w danej sytuacji. Zachowanie się w sytuacjach krytycznych, kryzysowych, zależy od tego, l jak jednostka spostrzega sytuację kryzysową i jej znaczenie, oraz od re-Ipertuaru reakcji danej osoby. W. Fordyce wymienia następujące ogólnie użyteczne zasady taktyk interwencyjnych w postępowaniu rehabilitacyjnym: 1) poczekać, aż repertuar zachowań jednostki zmierzających do roz-| wiązania danego problemu stanie się bardziej efektywny, równocześnie angażując ją do działania skierowanego na określony cel w ramach programu rehabilitacyjnego; 2) podzielić problem na części, z którymi łatwiej można dać sobie radę; 3) dostarczyć trwałych wzorców zachowania, jako że w sytuacji kryzysowej ludzie są bardziej podatni na sugestię, a więc i na podsuwane im modele zachowań. Zgodnie z podejściem behawioralnym' przystosowanie do życia z niepełnosprawnością i rehabilitacja osób niepełnosprawnych są efektywne, gdy pożądane zachowania mają miejsce w odpowiednich zakresach, miejscu i czasie. Cel ten osiągany jest głównie przez zastosowanie właściwych metod uczenia się i nabywania doświadczeń. Chodzi tu o takie techniki uczenia się, które wzmacniają potrzebne zachowania i zmiany w zachowaniu. Wyróżnia się w związku z tym trzy rodzaje interwencji psycholo-giczno-wychowawczej: 1) warunkowanie operacyjne, 2) posługiwanie się modelem lub uczenie się przez wykorzystanie społecznego naśladownictwa (social imitation), 116 117 3) systematyczne odwrażliwianie (desensitizatiori). Psychologiczna interwencja - zdaniem W. Fordyce - powinna przed wszystkim rozwiązać problemy agresji oraz wycofywania się, np. w formj ucieczki bądź unikania, co służy, przynajmniej czasowo, osłabieniu reakcf na stan niepełnosprawności. Chodzi tu o zmniejszenie niechęci niepełna sprawnej jednostki do podejmowania różnych działań w zakresie progrant! rehabilitacyjnego oraz zmniejszenie pozytywnych skutków zachowań o chlj raktcrze unikania oraz ucieczki od rzeczywistości i od ludzi. Równocześnł konieczne jest wzmocnienie odpowiednich zachowań pożądanych dla efeli tywnej rehabilitacji. Ważne jest też wzmacnienie przeżucia sukcesu u nią pełnosprawnej jednostki na poszczególnych etapach"jej rehabilitacji, nj przez uświadomienie jej osiągnięć w podejmowanych działaniach i stofl niowej poprawy usprawnianych funkcji. W sytuacjach powstania niepełnosprawności pożądane zachowania 11 początkowo rzadkie i o małej sile, toteż muszą być wzmacniane w proces! rehabilitacji. Na przykład A. Staats (1966, cyt. za: Fordyce, 1971) po4 kreślą, że jak wynika z relacji osób prowadzących usprawnienie lecznicza ich praca, zwłaszcza z dziećmi, polega głównie na ćwiczeniu nowych z| chowań w warunkach, w których uzyskane efekty, stanowiące czynnik wzmacniające, są słabe, a wysiłek duży. Konieczne jest wówczas stosów* nie specjalnych, dodatkowych wzmocnień. Tak np. w sytuacji trudnq nauki chodzenia na protezach po amputacji kończyn dolnych wyuczeni) pewnych ruchów o charakterze zastępczym, przed rozpoczęciem \vłaściwq nauki chodzepia na protezach, ułatwia rozwinięcie tej umiejętności i moft stanowić pewne wzmocnienie. Również wywieranie wpływu na tak ważną w procesie rehabilitacji ma tywację do pożądanych zachowań wymaga stosowania odpowiednio! wzmocnień tego zachowania. Nowe pożądane zachowania, np. upośl* dzonego dziecka i jego rodziców, powinny zawierać "wzmacniacze", zwane też inaczej "utrwalaczami", w postaci czynników nagradzających, pobudzających do wykonania czynności, z którą wiąże się nagroda (m.in, pochwały). Motywacja do określonego działania powstaje w wyniku związku, jaki zachodzi tniędzy zachowaniem i jego konsekwencjami nagradzającymi, tj. zaspokajającymi jakieś potrzeby i dzięki temu wzmacniającymi zachc* wanie pożądane, lub też konsekwencjami karzącymi, tj. utrudniającymi lufc uniemożliwiającymi zaspokojenie potrzeb pozytywnych, a wzbudzającymi potrzeby negatywne - unikania i ucieczki. Uczymy się określonych za* 118 A chowań wówczas, gdy zaspokajają jakąś naszą potrzebę, bądź też wtedy, kiedy pewne doświadczenia powtarzają się, utrwalając określone sposoby iachowań. Gdy czynniki pozytywne, wzmacniające, zostaną wycofane Itib są nieosiągalne, poziom zachowania wykazuje tendencję do obniżania się. Gdy zaś w wyniku określonego zachowania danej jednostki wystąpi czynnik negatywny o charakterze karzącym, nastąpi zmiana w jej zachowaniu, ponieważ człowiek dąży do uniknięcia tego rodzaju bodźca. /Motywację do działania wzmacniają szczególnie czynniki wiążące się f pójściem człowieka o sobie, zwiększające poczucie jego własnej wartości. /Wpływ tych czynników na motywację do działania stanowi podstawowe / zagadnienie w rehabilitacji osób niepełnosprawnych, u których tak istotna potrzeba, jak potrzeba poczucia własnej wartości, może być zagrożona lub obniżona na skutek utraty pewnych sprawności, stanowiących powszechnie cenione wartości, jakie osiąga większość ludzi. W podejściu behawioralnym do rozwiązywania trudnych problemów występujących w procesie rehabilitacji osób niepełnosprawnych kładzie się nacisk na utrzymanie i powodowanie określonych, pożądanych zmian w zachowaniu, ale podkreśla się jednocześnie, że aspekt psychologiczny nie może być izolowany od innych aspektów rehabilitacji. Na przykład informacje o stanach emocjonalnych jednostki mogą dopomóc w ustaleniu, jak reaguje ona na bodźce sytuacyjne, wskazać, jakie czynniki środowiskowe stanowią wzmocnienie dla jej określonego zachowania, pożądanego lub niepożądanego z punktu widzenia rehabilitacji. Chodzi jednak głównie o to, jakie zachowania powinny być nasilone, osłabione lub też utrzymane na określonym poziomie. Podkreśla się, że najpierw potrzebne są zmiany zachowania, nie zaś uczuć, że szybszym sposobem przyjścia z pomocą osobie niepełnosprawnej jest dopomożenie jej w zmianie zachowania, a uczucia będą raczej występować jako konsekwencja zmian w zachowaniu, aniżeli kierować tymi zmianami. Jak stwierdza W. Fordyce (1971) i wielu innych autorów, behawioralne metody stosowane w rehabilitacji osób niepełnosprawnych, oparte na interwencyjnych strategiach i technikach zmiany i kształtowania pożądanych zachowań oraz wykorzystujące zasady uczenia się, są skuteczne i przynoszą dobre rezultaty, jednakże wiele jeszcze pozostaje do zrobienia w dziedzinie opracowania odpowiednich technik uczenia się zachowań, zwłaszcza w zakresie zmiany zachowań niewłaściwych z punktu widzenia rehabilitacji na właściwe. Opracowania wymagają również metody pracy z rodziną osoby niepełnosprawnej. 119 3) systematyczne odwrażliwianie (desensitizatiori). Psychologiczna interwencja - zdaniem W. Fordyce - powinna przedf wszystkim rozwiązać problemy agresji oraz wycofywania się, np. w formii ucieczki bądź unikania, co służy, przynajmniej czasowo, osłabieniu reakcji na stan niepełnosprawności. Chodzi tu o zmniejszenie niechęci niepełne sprawnej jednostki do podejmowania różnych działań w zakresie progra rehabilitacyjnego oraz zmniejszenie pozytywnych skutków zachowań o ch rakterzc unikania oraz ucieczki od rzeczywistości i od ludzi. Równocześt konieczne jest wzmocnienie odpowiednich zachowań pożądanych dla efe| tywnej rehabilitacji. Ważne jest też wzmacnienie przeżycia sukcesu u ni| pełnosprawnej jednostki na poszczególnych etapach jej rehabilitacji, n| przez uświadomienie jej osiągnięć w podejmowanych "działaniach i stof niowej poprawy usprawnianych funkcji. W sytuacjach powstania niepełnosprawności pożądane zachowania początkowo rzadkie i o małej sile, toteż muszą być wzmacniane w proces rehabilitacji. Na przykład A. Staats (1966, cyt. za: Fordyce, 1971) kreślą, że jak wynika z relacji osób prowadzących usprawnienie lecznic ich praca, zwłaszcza z dziećmi, polega głównie na ćwiczeniu nowych chowań w warunkach, w których uzyskane efekty, stanowiące czynni! wzmacniające, są słabe, a wysiłek duży. Konieczne jest wówczas stosowanie specjalnych, dodatkowych wzmocnień. Tak np. w sytuacji trudnej nauki chodzenia na protezach po amputacji kończyn dolnych wyuczenia pewnych ruchów o charakterze zastępczym, przed rozpoczęciem właściwej nauki chodzenia na protezach, ułatwia rozwinięcie tej umiejętności i moża stanowić pewne wzmocnienie. Również wywieranie wpływu na tak ważną w procesie rehabilitacji motywację do pożądanych zachowań wymaga stosowania odpowiednich wzmocnień tego zachowania. Nowe pożądane zachowania, np. upoślc« dzonego dziecka i jego rodziców, powinny zawierać "wzmacniacze"-zwane też inaczej "utrwalaczami", w postaci czynników nagradzających pobudzających do wykonania czynności, z którą wiąże się nagroda (m.it pochwały). Motywacja do określonego działania powstaje w wyniku zwią jaki zachodzi między zachowaniem i jego konsekwencjami nagradzającymi, tj. zaspokajającymi jakieś potrzeby i dzięki temu wzmacniającymi zacho« wanie pożądane, lub też konsekwencjami karzącymi, tj. utrudniającymi lub uniemożliwiającymi zaspokojenie potrzeb pozytywnych, a wzbudzającymi potrzeby negatywne - unikania i ucieczki. Uczymy się określonych z«< 118 chowań wówczas, gdy zaspokajają jakąś naszą potrzebę, bądź też wtedy, kiedy pewne doświadczenia powtarzają się, utrwalając określone sposoby ^achowań. Gdy czynniki pozytywne, wzmacniające, zostaną wycofane ijib są nieosiągalne, poziom zachowania wykazuje tendencję do obniża-się. Gdy zaś w wyniku określonego zachowania danej jednostki wy-i czynnik negatywny o charakterze karzącym, nastąpi zmiana w jej chowaniu, ponieważ człowiek dąży do uniknięcia tego rodzaju bodźca. / Motywację do działania wzmacniają szczególnie czynniki wiążące się 2 pojęciem człowieka p sobie, zwiększające poczucie jego własnej wartości. /Wpływ tych czynników na motywację do działania stanowi podstawowe / zagadnienie w rehabilitacji osób niepełnosprawnych, u których tak istotna potrzeba, jak potrzeba poczucia własnej wartości, może być zagrożona lub obniżona na skutek utraty pewnych sprawności, stanowiących powszechnie cenione wartości, jakie osiąga większość ludzi. W podejściu behawioralnym do rozwiązywania trudnych problemów występujących w procesie rehabilitacji osób niepełnosprawnych kładzie się nacisk na utrzymanie i powodowanie określonych, pożądanych zmian w zachowaniu, ale podkreśla się jednocześnie, że aspekt psychologiczny nie może być izolowany od innych aspektów rehabilitacji. Na przykład informacje o stanach emocjonalnych jednostki mogą dopomóc w ustaleniu, jak reaguje ona na bodźce sytuacyjne, wskazać, jakie czynniki środowiskowe stanowią wzmocnienie dla jej określonego zachowania, pożądanego lub niepożądanego z punktu widzenia rehabilitacji. Chodzi jednak głównie o to, jakie zachowania powinny być nasilone, osłabione lub też utrzymane na określonym poziomie. Podkreśla się, że najpierw potrzebne są zmiany zachowania, nie zaś uczuć, że szybszym sposobem przyjścia z pomocą osobie niepełnosprawnej jest dopomożenie jej w zmianie zachowania, a uczucia będą raczej występować jako konsekwencja zmian w zachowaniu, aniżeli kierować tymi zmianami. Jak stwierdza W. Fordyce (1971) i wielu innych autorów, behawioralne metody stosowane w rehabilitacji osób niepełnosprawnych, oparte na interwencyjnych strategiach i technikach zmiany i kształtowania pożądanych zachowań oraz wykorzystujące zasady uczenia się, są skuteczne i przynoszą dobre rezultaty, jednakże wiele jeszcze pozostaje do zrobienia w dziedzinie opracowania odpowiednich technik uczenia się zachowań, zwłaszcza w zakresie zmiany zachowań niewłaściwych z punktu widzenia rehabilitacji na właściwe. Opracowania wymagają również metody pracy z rodziną osoby niepełnosprawnej. 119 Wydaje się, że przy rozwiązywaniu trudnych problemów przystosowaw^ czych i rehabilitacyjnych metody behawioralne mogą być szczególni* przydatne w przypadku oddziaływania na jednostki, które bądź w ogól| jeszcze nie są w pełni dojrzałe i autonomiczne, nie potrafią kierować swoi r własnym zachowaniem i mają zbyt mało wiedzy o tym, jakie zachowani są korzystne dla ich rehabilitacji, a jakie nie (odnosi się to przede wszystkil do dzieci oraz młodzieży), bądź też pozostają pod wpływem silnego strefl i nic potrafią pokierować swoim zachowaniem. I'r/y rozwiązywaniu trudnych problemów ludzi niepełnosprawnych z stosowaniem metod behawioralnych są oni przede wszystkim przedmiotem^ odd/iaływania specjalistów od rehabilitacji, rodziny i innych ludzi; są jakby manipulowani. Nie zmienia tego faktu przywiązywanie wagi dój samokontroli, jaką można wytworzyć pod wpływem uczenia się.^fakkolwick j jednak człowiek niepełnosprawny, znajdujący się w trudnej sytuacji i pod j wpływem silnego stresu w związku z utratą swej sprawności, często potrzebuje pomocy w rozwiązywaniu trudnych problemów, w osiąganiu > dobrego przystosowania i w ogóle w procesie rehabilitacji, niemniej po« trzebuje on przede wszystkim pomocy w usamodzielnieniu się i kierowaniu sobą oraz własnym życiem. ,/ R. H. Moos i V. D. Tsu (1977), reprezentujący podejście integrująco czynniki związane z jednostką i jej środowiskiem, wyróżniają dwie kategorie zachowań przystosowawczych w sytuacji chronicznej choroby powodującej niepełnosprawność. Pierwsza odnosi się do choroby i obejmują takie zachowania, jak radzenie sobie z bólem i niepełnosprawnością, działania dotyczące środowiska szpitalnego oraz procedury leczenia, a także utrzymywanie właściwych stosunków z personelem leczącym. Druga kategoria zachowań przystosowawczych ma charakter ogólny i o-bejmuje: utrzymywanie równowagi emocjonalnej, wytworzenie odpowiedniego obrazu samego siebie, utrzymywanie właściwych stosunków z rodziną i przyjaciółmi oraz przygotowywanie się do nieznanej przyszłości. W sytuacji chronicznej choroby możliwych jest siedem następujących typów umiejętności radzenia sobie z nią: zaprzeczanie lub minimalizowanie wagi sytuacji kryzysowej, poszukiwanie informacji potrzebnych w danej sytuacji, żądanie emocjonalnego wsparcia i zapewnienia bezpieczeństwa, uczenie się specyficznych działań związanych z chorobą i kalectwem, stawianie sobie konkretnych, ograniczonych celów, wypróbowywanie alternatywnych sposobów działania oraz znalezienie zasadniczego celu i układów wartości. 120 Przystosowanie jednostki niepełnosprawnej do choroby i niepełnosprawności rozpatrywane jest w sposób kompleksowy i najpełniejszy w podejściu integrującym czynniki indywidualne, związane z jednostką i jej sytuacją, oraz czynniki związane z jej środowiskiem fizycznym i społecznym, a więc ujmującym jednostkę niepełnosprawną w jej relacji ze światem (jak to czyni m.in. Kulczycki, 1976). Problem zależności osób niepełnosprawnych od innych ludzi i jego rozwiązywanie a przystosowanie Niepełnosprawność, zwłaszcza niepełnosprawność znacznego stopnia, często stawia człowieka w sytuacji uzależnienia od środowiska fizycznego i społecznego - od innych ludzi^' W związku z tym powstaje poważny problem, którego rozwiązanie zależy zarówno od samych ludzi niepełnosprawnych, jak i od specjalistów zajmujących się ich rehabilitacją, od rodziny i innych osób z otoczenia oraz od całego społeczeństwa, w którym żyją. Od osiągnięcia równowagi między zależnością i niezależnością osób niepełnosprawnych zależy prawidłowe przystosowanie jednostki do życia z niepełnosprawnością i jej przystosowanie społeczne oraz pełny rozwój, jej osobowości. dednym z celów rehabilitacji jest takie usamodzielnienie jednostki niepełnosprawnej, jakie tylko jest dla niej możliwe i pożądane. W płaszczyźnie psychologicznej celem jest uzyskanie przez jednostkę niepełnosprawną autonomii psychicznej, nawet mimo ciężkiej niepełnosprawności fizycznej^ Chodzi tu o osiągnięcie dojrzałości psychicznej i rozwój osobowości mima istnienia pewnej zależności fizycznej. Przechodzenie od stanu pełnej zależności jednostki do stanu pełnej autonomii psychicznej, to właśnie dojrzewanie psychiczne (zob. Obuchowski, 1977). Każdy człowiek żyjący i działający w określonym środowisku jest od niego w pewnym stopniu zależny. Między człowiekiem a jego środowiskiem zachodzą stosunki wzajemnej zależności, mające charakter funkcjonalny i polegające na tym, że życie i działalność człowieka może przebiegać normalnie tylko przy istnieniu określonych elementów otoczenia i przy określonych ich stanach i związkach (Tomaszewski, 1975a, s. 14-15). Wyróżnia się zależność obiektywną i emocjonalną. O tej ostatniej można mówić wówczas, "gdy człowiek nie podejmuje czynności samodzielnych, 121 •chociaż pozwalają mu na to jego potencjalne możliwości i jest to obiektyw* | nie uzasadnione" (Reykowski, 1975a, s. 803J. G. Heaters (1955) wyróżnia zależność instrumentalną, którą charul teryzują potrzeby pomocy, i zależność emocjonalną, wyrażającą się w pc Grzebie rozpraszania wątpliwości oraz w potrzebie uczucia lub aprobaty(j G. Goldin, S. Perry i współautorzy (1967) przyjmują pragmatyczni klasyfikację zależności, najbardziej przydatną - ich zdaniem - dla t którzy mają rozwiązywać problemy zależności występujące w proccsil rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Opierając się na behawioralnyc^ przejawach zależności, wyróżniają oni zależność emocjonalną, społeczni) finansową, instytucjonalną i psychomedyczną. Można przyjąć, że nego rodzaju zależności - poza emocjonalną - mają charakter obick«| tywny. /Zarówno zależność obiektywna, jak i emocjonalna zmieniają się wragl z rozwojem człowieka. Stopniowo rozwija się też powoli zdolność zaspo* | Łajania własnych potrzeb i kierowania sobą. Zależność emocjonalna jest potrzebą występującą w każdym okresie l .życia człowieka, w różnym zakresie i w różnym stopniu u różnych osób} TÓżne też są sposoby zaspokajania tej potrzeby. Problemy pojawiają "wówczas, gdy w poszczególnych okresach rozwoju zakres i stopień toj l .zależności oraz sposoby, w jaki jest zaspokajana, są nieodpowiednie. Szczególnie silną zależność uczuciową i obiektywną obserwuje się w okresie dzieciństwa. Jak stwierdzili A. Bandura i R. Walters (1968), frustracja r potrzeby zależności, przeżywana przez dziecko wówczas, gdy brak mu serdecznej opieki ze strony rodziców, powoduje jego reakcję wrogości | i agresywne zachowanie. Źródłem antyspołecznej agresji jest przede wszyst-.kim rozkład związku zależności dziecka od rodziców. Formy agresywno | może przybierać również tendencja dziecka do tłumienia zależności, zwłaszcza wówczas, gdy potrzeba zależności uległa nagłej i silnej frustracji, Od zaspokojenia potrzeby zależności zależy także przebieg procesu socjalizacji. Człowiek jest zależny od innych ludzi również w wieku dojrzałym, i to l zarówno obiektywnie, jak i emocjonalnie. W dzieciństwie tworzy się me« chanizm emocjonalnej zależności, który potem, w toku rozwoju człowieka, ulega przekształceniu pod wpływem dalszych doświadczeń. J. Reykowsld | (1975o, s. 802) jako główne sk'adniki tego mechanizmu wymienia: - nastawienie zależnościowe, aby własne potrzeby zaspokajać przy pomocy innych osób, 122 - nastawienie pasywne, głównie na podporządkowanie się innym, ich dyrektywom, - oczekiwanie, a nawet domaganie się opieki, ochrony czy obecności innych osób (potrzeba zależności). W prawidłowym przebiegu ..rojzwegu-człowiek w miarę dorastania staje się coraz bard^tej^ajnodzielny. Gotowość do polegania na sobie zastępuje nastawienie zależnościowe, a gotowość do samodzielnego kierowania własnym działaniem - postawę pasywnego podporządkowania się dyrektywom innych. Zmieniają się potrzeby zależności - ich stopień i zakres osób, do których się odnoszą. Zmniejsza się zależność od rodziców, /większa zaś od bliższego i coraz dalszego otoczenia - kolegów, nauczycieli, różnych grup społecznych, społeczeństwa, m.in. od ich opinii. Gdy u człowieka dorosłego mechanizm zależności pozostaje w formie niedojrzałej, zachowuje się on infantylnie, przejawiając niechęć do samodzielności, oczekując natomiast i żądając zbytniej pomocy oraz okazując pasywność, bezradność i bezbronność. U młodzieży i osób dorosłych, zwłaszcza u mężczyzn, przejawy zależności od innych są oceniane negatywnie, szczególnie przez nich samych. W związku z tym skłonni są oni często do ukrywania ich i do tłumienia potrzeb zależności. Mechanizm zależności może się wówczas przejawiać w tendencji do przesadnej, kompulsywnej samodzielności, w odrzucaniu jakiejkolwiek pomocy, w nadmiernym manifestowaniu niezależności itp. (zob. Reykowski, 1975a). U osób z naruszoną sprawnością fizyczną mogą występować zaburzenia w kształtowaniu się mechanizmu emocjonalnej zależności oraz zaburzenia w zachowaniu pojawiające się pod wpływem doświadczeń, zwłaszcza w związku z zachowaniem się rodziców i osób z otoczenia, a także wskutek obiektywnie zwiększonej zależności od innych ludzi w zaspokajaniu wielu potrzeb, szczególnie w przypadkach ciężkich chorób przewlekłych i kalectw utrudniających samoobsługę. Wpływ zależności od innych ludzi na osobowość i zachowanie jednostki zależy od jej zdolności rozpoznania i akceptacji własnych potrzeb zależności. Jak stwierdzają G. J. Goldin, S. L. Perry i współautorzy (1967), specjalistom zajmującym się rehabilitacją osób niepełnosprawnych od dawna wiadomo, że osoby te kojarzą zależność ze słabością i utratą kontroli nad funkcjonowaniem swego "ja". Blokuje to w znacznym stopniu działania rehabilitacyjne, toteż główne wysiłki terapeutyczne muszą być 123 skierowane na udzielanie osobom niepełnosprawnym pomocy w zaakceptowaniu potrzeby pomocy, bez wzbudzania silnego poczucia niezdatnoścl. Z powodu konfliktu, jaki zachodzi między doznawanymi uczuciami l i potrzebami zależności, wiele osób niepełnosprawnych zaprzecza istnieniu swoich wewnętrznych potrzeb i na zewnątrz demonstruje zachowanie, i które wydaje się niezależne. Nierzadko doradca rehabilitacyjny ma do j czynienia z osobami niepełnosprawnymi, które zaprzeczając swojej zależności od innych i nie akceptując jej, wytwarzają sobie nierealistyczny obraz swojej niepełnosprawności i obierają cele, np. zawodowe, dla nich nieosiągalne. Na podejście osoby niepełnosprawnej do jej własnej zależności wywierają znaczny wpływ czynniki społeczne i kulturowe. W społeczeństwach kładących szczególny nacisk na samodzielność i indywidualne osiągnięcia jednostka, która nie może sprostać tym społecznym oczekiwaniom i przyjętym standardom, ma większe trudności w przystosowaniu się do swojej zwiększonej zależności od innych aniżeli w społeczeństwach opiekuńczych, gdzie ten społeczny nacisk nie jest tak silny. Te czynniki trzeba brać pod uwagę w procesie rehabilitacji. Równocześnie należy pamiętać o tym, że postęp techniczny i dostępność dla osób niepełnosprawnych różnych urządzeń i przedmiotów umożliwiających im lub ułatwiających wykonywanie różnych czynności może znacznie zmniejszyć ich obiektywną zależność od otoczenia i zapewnić samodzielne życie oraz pracę. Dlatego też przede wszystkim powinno się usuwać zależność obiektywną tak dalece, jak to jest możliwe, z wykorzystaniem w tym celu postępu technicznego. Ogólnie można stwierdzić, że akceptować trzeba tylko to, czego zmienić się nie da i nie należy w określonych warunkach. Jednakże nawet zastosowanie różnych technicznych urządzeń usamodzielniających osoby niepełnosprawne nie rozwiązuje automatycznie potrzeby zależności jednostki od innych osób, zwłaszcza jeśli zależność ta pozwala na zaspokojenie innych ważnych jej potrzeb. G. J. Goldin i S. L. Perry (1967) zwracają uwagę na fakt, że we współczesnym społeczeństwie, wraz z jego społecznymi naciskami i szybkim postępem techniki, wzrasta w ogóle współzależność społeczna i że zmiany technologiczne oraz towarzyszące im zmiany społeczne powinny raczej sprzyjać przystosowaniu do społeczeństwa charakteryzującego się wzrastającą współzależnością, aniżeli wywoływać niepokój i opór. ..przyjmując, że pewna zależność od innych jest konieczna dla normalnego wychowania i rozwoju jednostki, musimy jednak określić, jaki stopień 124 i zakres zależności czyni z niej przeszkodę w normalnym, prawidłowym rozwoju osobowości. Oczywiście, ten krytyczny poziom zależności jest indywidualnie zdeterminowany przede wszystkim poziomem rozwoju osobowości i dojrzałością psychiczną jednostki, jak też sytuacją, w której osoba ta się znajduje. Bardzo ważne jest także to, jakie znaczenie ma zależność i niezależność w zaspokajaniu ważnych dla jednostki potrzeb-; Podejście do rozwiązywania problemów zależności w procesie rehabilitacji osób niepełnosprawnych określa przyjęta teoria. Tak np. zgodnie z ogólną psychoanalityczną koncepcją poczucia tożsamości (Erickson, 1959) decydujące znaczenie dla zmniejszenia poziomu psychicznej zależności ma odbudowa poczucia tożsamości, ponieważ w przypadku powstania niepełnosprawności jego komponenty zostają naruszono. Zmianie ulega obraz własnego ciała, często zawód, sposób poruszania się, sposób porozumiewania się z innymi itp. Synteza różnych zmienionych komponentów własnego "ja" stanowi dla jednostki niepełnosprawnej trudne zudunic, a jest konieczna, ponieważ w wielu przypadkach niepełnosprawność, wywołując poczucie inności, niezdatności, wadliwości i słabości, poważnie narusza poczucie tożsamości jednostki, zaś - według koncepcji Erick-sona - osoba, u której poczucie tożsamości uległo naruszeniu, ma trudności w zebraniu sił swego "ja", aby dążyć do osiągnięcia ustabilizowanego, niezależnego zachowania. Natomiast jednostka, której poczucie tożsamości jest silne i nienaruszone, funkcjonuje w sposób konstruktywny i niezależny. Teoretycy uczenia się opisują zależność jako reakcję wyrażającą się w zachowaniu, nabytą przez wzmocnienie jej w podobny sposób, jak to ma miejsce w uczeniu się innych form zachowania. Na przykład psychoanalitycy, m.in. K. Horney (1939) i H. S. Sullivan (1953), uważają zależność za wyuczoną neurotyczną reakcję na lęk przed perspektywą niezależności. Według ich teorii wyuczonego zachowania opartego na lęku, lęk powstaje w wyniku doświadczeń negatywnego wzmacniania zachowania niezależnego. Lęk przed dalszymi karami powoduje u jednostki niechęć do podejmowania zachowań niezależnych. Zachowanie zależne staje się mechanizmem redukującym lęk i umożliwiającym osiągnięcie poczucia bezpieczeństwa. Oczywiście, problem zależnego i niezależnego zachowania należy rozpatrywać z uwzględnieniem okresu życia jednostki i jej obiektywnej sytuacji zależności bądź niezależności życiowej. Na zmiany w zachowaniu od zależnego do bardziej niezależnego w miarę 125 rozwoju jednostki zwracają uwagę między innymi E. B. Murphy i współautorzy (1963), E. Jones (1961), L. Eisenberg (1965), H. W. Maier (1965). Ich zdaniem zdolność jednostki do niezależnego zachowania rozwija się przede wszystkim lub zostaje zahamowana w okresie dojrzewania. fiŃ przypadku ciężkich i przewlekłych chorób oraz ciężkich uszkodzeń ciała u osób dorosłych może wystąpić regresja i przejawianie infantylnej zależności od innych (Shontz, 1973; Whitehouse, 1972; Fishman, 1972). Jest to jakby ucieczka w bardziej bezpieczny świat zależności, niesamo-dzielności i opieki. Dorosła osoba niepełnosprawna poszukuje poczucia bezpieczeństwa, lęka się zagrożeń i samodzielnego rozwiązywania trudnych problemów, jakie stwarza niepełnosprawność. Uzależnienie od innych zwalnia od podejmowania trudnych i odpowiedzialnych działań, od własnej odpowiedzialności, która w trudnej sytuacji zaistniałej niepełnosprawności stanowi dodatkowe obciążenie/Często ci ludzie wydają się czekać na taką okazję w swoim życiu, która dostarczyłaby im możliwej do przyjęcia pod względem społecznym i osobistym wymówki do wyrzeczenia się odpowiedzialności (Whitehouse, 1972). Może też zaistnieć obiektywnie trudna sytuacja życiowa (np. presja rodziny i złej sytuacji ekonomicznej w kierunku podjęcia ciężkiej pracy fizycznej), stwarzająca taki stres, że człowiek, broniąc się przed przeciążeniem fizycznym i psychicznym, jest jakby zmuszony do stosowania mechanizmu obronnego w postaci wycofywania się i regresji, do infantylnej zależności. Oprócz tego, że sama niepełnosprawność ogranicza niezależność jednostki, również zbyt opiekuńcze zachowanie rodziców i rodziny, dłuższe pobyty w szpitalu i ośrodkach rehabilitacyjnych mogą utrwalać zachowanie zależne od innych, zwiększać potrzebę zależności lub rodzić bunt i agresję. W często zdarzających się przypadkach regresji i wręcz infantylnego uzależnienia od innych, a dotyczy to nie tylko starszych dzieci, lecz również dorastających lub nawet dorosłych osób niepełnosprawnych, konieczne jest wzmacnianie możliwych do osiągnięcia zachowań niezależnych. Problem zmniejszenia zależności od innych przez zastosowanie różnego rodzaju wzmocnień ma szczególne znaczenie w rehabilitacji zawodowej i społecznej. Gdy jednak pewne formy zachowania zależnego od otoczenia zostały utrwalone, przynosząc zaspokojenie różnych ważnych dla jednostki potr/cb, zmiana tego zachowania może napotykać duże trudności. J. Hłuszkowska (1961, s. 97) podaje przykład przebiegu rehabilitacji : 126 chłopca, który nie chciał zrezygnować z zależnej od innych, lecz uprzywilejowanej pozycji człowieka leżącego na rzecz samodzielnego poruszania się w aparatach ortopedycznych. "Chłopiec z porażeniem obu kończyn dolnych po poliomyelitis, leczony poprzednio zachowawczo przez parę lat w sanatorium, objęty został opieką naszego sanatorium w wieku 13 lat. Inteligentny, dynamiczny i pełen inicjatywy, przejawiał żywe zainteresowania wielokierunkowe. W szkole uczył się dobrze. Zdradzał tendencje do zdobycia stanowiska dominującego wśród młodzieży i takie stanowisko bez'trudu zdobył. Z pracownikami sanatorium miał kontakt dobry, serdeczny i szczery. Przeszedł u nas kilka zabiegów operacyjnych, znosząc je doskonale. Po każdym zabiegu bardzo szybko włączał się w zajęcia szkolne i podejmował z nie zmniejszoną energią rolę «prowodyra» wśród młodzieży. Poruszał się na wózku w pozycji leżącej, popychany przez pracowników lub przez kolegów. Był wesoły, energiczny, bardzo zaradny i doskonale przystosowany do sytuacji, w jakiej mu w tym okresie wypadało żyć. Nie lubił planować przyszłości: był pewien, że w każdej sytuacji da sobie radę i zdąży wtedy nad nią się zastanowić. Zaaparatowanie pacjent przyjął z właściwym sobie zapałem i dziarskością. Nauka poruszania się w aparatach przebiegała pomyślnie i bez zakłóceń aż do chwili, gdy noszenie aparatów wyszło z fazy ćwiczeń i stało się codzienną normą. Opanowanie umiejętności używania aparatów zwiększyło zdolność pacjenta do samodzielności w zakresie samoobsługi i przenoszenia się z miejsca na miejsce. Równolegle ze wzrostem sprawności ruchowej, zgodnie z programem rehabilitacji wzrosły wymagania otoczenia w zakresie obowiązków społecznych chłopca. Ten stan rzeczy doprowadził do całkowitei zmiany jego nastroju. Jego przyjazna, choć dominująca postawa wobec młodzieży zmieniła się w agresywnie dokuczliwą. Wymagał całkowitego podporządkowania mu się,, bił i terroryzował kolegów, żądając świadczeń, które obecnie przestały być uzasadnione. W nauce szkolnej znacznie się opuścił. Tracił sympatię i autorytet u kolegów. Pewnego dnia z powodu bolesnego otarcia skóry został posłany do szkoły znów na wózku. W tej, sytuacji poczuł się wyraźnie lepiej, znowu mógł żądać świadczeń i wszyscy uznawali jego do nich prawo. Otarcie wygoiło się, ale chłopiec ciągle wyszukiwał powody, aby nie wkładać aparatów. Psuły się one podejrzanie często. Najwidoczniej w kalkulacji chłopca aparaty naraziły go na więcej strat niż zysków. Zyskał on wprawdzie pewną samodzielność, ale jemu zależność nigdy nie ciążyła ze względu na jego dominującą pozycję wśród rówieśników. Sytuacja leżącego chorego dodawała mu wiele przywilejów w postaci rozmaitych świadczeń ze strony otoczenia i ograniczała liczbę jego obowiązków. Natomiast sytuacja usprawnionego inwalidy pozbawiała go tych przywilejów, stawiała go w jednym szeregu z innymi i jeszcze obarczała obowiązkami wobec słabszych. Rozczarowała go zmiana sytuacji społecznej, będąca konsekwencją usprawniania ruchowego, którego ostatnim ogniwem były aparaty. Ponieważ właśnie aparaty umożliwiły mu samodzielne chodzenie, a więc jak mógł, unikał noszenia aparatów. W następnym roku szkolnym chłopiec został przekazany do Zakładu Szkolenia Inwalidów dla nauki zawodu w Technikum Ekonomicznym. Nawet tam nie zrezygnował 127 z walki o odzyskanie tak cenionej przez niego pozycji społecznej leżącego pacjenta.] Pozycji tej nie odzyskał, natomiast po pierwszym okresie został z ZSI usunięty z powoduj znacznego przekroczenia dopuszczalnej liczby opuszczonych dni lekcyjnych bez dosta* j tecznego uzasadnienia W roku następnym został powtórnie przyjęty do Technikum ] Ekonomicznego ZSI, jednak ze względu na znaczne braki w opanowaniu materiału l szkolnego nie uzyskał promocji i na następny rok szkolny został przesunięty do ZSZ j szewskiej. Obecnie przestrzega swych obowiązków i lekcji nie opuszcza. Adaptowani* l się do sytuacji usprawnionego inwalidy, zupełnie różnej od sytuacji leżącego, trwałą l około 2 lat, dokonało się dopiero pod wpływem mocnego bodźca życiowej koniecz<| ności i odbyło się kosztem obniżenia życiowych aspiracji". W opisanym przypadku akceptowana i utrwalona fizyczna zależność od l innych ludzi była traktowana instrumentalnie przez niedojrzałą jeszcz«l jednostkę, dla zaspokojenia silniejszej potrzeby dominacji i utrzymania | pożądanej pozycji osoby uprzywilejowanej. Z punktu widzenia kształto* wania osobowości pozycja osoby uprzywilejowanej nie jest korzystna (por; l Porębska, 1982). Osiągnięcie tej pozycji dzięki znacznemu uzależnieniu -od innych osób tak dalece wzmocniło potrzebę zależności, że został zakłó-,-cony prawidłowy rozwój osobowości. Zmiana nastawienia do nowej po-.^ Lycji, mniej upr/ywilejowanej, lecz i mniej zależnej, umożliwiła psychiczną | 'i społeczne przystosowanie chłopca. .' Według G. J. Goldina, S. L. Perry i współautorów (1967), gdy poziom l ^uzależnienia osoby niepełnosprawnej nie jest zbyt wysoki, w rehabilitacji można stosować techniki wychowawcze i stopniowo ukierunkowywać niepełnosprawną jednostkę ku zachowaniu coraz bardziej niezależnemu i nastawieniu na określony cel. Jednakże w przypadkach gdy nastawienia | na zachowanie zależne jest silnie utrwalone, takie postępowanie nie wy« starcza; konieczna jest wówczas głębsza wiedza o mechanizmach i roz«j woju zależnego zachowania jednostki, a przy podejściu behawioramym - stosowanie odpowiednich, pozytywnych i negatywnych wzmacniaczy w pro- •cesie przystosowania i rehabilitacji. Nagradzanie w różny .sposób samodzielnych osiągnięć jednostki w procesie rehabilitacji, tj. stosowanie technik operacyjnego warunkowania w ośrodku rehabilitacyjnym, w szkole czy też w zakładzie pracy chronionej lub w innych sytuacjach szkolenia i wychowania, wzmacnia zachowania samodzielne i zmniejsza zależność od otoczenia. Negatywne wzmacnianie stosowane jest rzadko. Ważne jest | też ukazywanie realnego celu rehabilitacji zawodowej, którego osiągnięcie, umożliwiające usamodzielnienie się jednostki i nadanie sensu jej życiu, mu stanowić wzmocnienie gratyfikujące jej wysiłki w tym kierunku. W procesie rehabilitacji osób niepełnosprawnych występują rozmaite 128 odmiany zależności, wyróżnione ze względu na to, jak i gdzie się przejawiają. Może to być - jak już wspomniano - zależność społeczna, emocjonalna, finansowa, instytucjonalna i psychomedyczna (zob. Goldin, Perry i in., 1967). Zależność społeczna przejawia się w ustawicznym oczekiwaniu i żądaniu od osób z bliskiego otoczenia pomocy w załatwianiu spraw wymagających kontaktów z ludźmi, np. w szpitalu czy też w innych instytucjach. Osoby niepełnosprawne nie potrafią często i nie chcą funkcjonować bez pomocy otoczenia. Dalsze kontakty społeczne traktują jako zagrożenie^ Jednostki takie obawiają się ludzi, zwłaszcza reprezentujących jakąś władzę, i nieznanych sytuacji, cofają się przed szerszymi kontaktami społecznymi, ponieważ stanowią dla nich zbytnie obciążenie, spowodowane być może poczuciem obcości, alienacji i inności wskutek niepełnosprawności. Rozwiązywanie problemów tego rodzaju zależności społecznej stanowi część procesu społecznej rehabilitacji i integracji osób niepełnosprawnych ze społeczeństwem. Wymaga to cierpliwego i długotrwałego działania ze strony osób zajmujących się rehabilitacją. Jak praktyka wykazała, przydatne są tu techniki behawioralne. Na przykład udziela się niepełnosprawnej jednostce pomocy w załatwianiu pewnych spraw i kształtowaniu różnych sytuacji w procesie rehabilitacji, w których działać musi sama. W samodzielnym działaniu w tych sytuacjach osoba ta powinna uzyskiwać pozytywne, a więc gratyfikujące rezultaty. Stopniowe wzmacnianie samodzielnych zachowań jednostki w jej kontaktach z dalszym środowiskiem społecznym zmniejsza jej zależność od osób z bliskiego otoczenia. Natomiast zbyt szybkie nakłanianie czy przymuszanie do działania samodzielnego powoduje silny opór, podnosi poziom lęku i hamuje to działanie. Zależność społeczna wiąże się również z zależnością emocjonalną od osób, do których zwracają się o pomoc jednostki niepełnosprawne. Komponent emocjonalny występuje też w innych typach zależności. W przypadku zależności emocjonalnej dominujący jest składnik emocjonalny. Zależność ta, jak już wspomniano, dotyczy przede wszystkim rodziców i rodziny, ale może też odnosić się do innych osób, z którymi dana jednostka jest uczuciowo związana. Charakterystyczna jest tu stała i nadmierna potrzeba emocjonalnego oparcia, podtrzymywania przez bliską osobę: emocjonalnie zależna jednostka musi mieć w kimś oparcie, aby móc względnie dobrze funkcjonować. Rzadko odnosi się to tylko do określonych dziedzin działania. Postawy rodziny wobec potrzeb zależności wywierają silny wpływ po- 129 zytywny lub negatywny na motywację jednostki niepełnosprawnej do podejmowania wysiłków w kierunku usamodzielnienia się. J. D. Cali (1958, j cyt. za: Allen, 1972, s. 123) tak pisze na ten temat: "Na przykład dziecko, które wzrasta w atmosferze nadmiernej troski, pobłażania l i nadmiernej opieki i które zasadniczo utrzymywane jest w stanie infantylnym, zależnym, l będzie miało najprawdopodobniej wiele nie rozwiązanych potrzeb zależności, nie ma in« l nego wyboru jak bezradność i zachowa dziecięce oczekiwanie, że inni obracają się wokół l jego osoby i że ono samo posiada możliwości, których w istocie nie posiada wcale. Be« l dące inwalidami dzieci przyjmują takie postawy wobec swoich upośledzeń i kalectw, jakif J mają icli rodzice wobec nich. Jeśli rodzice stale minimalizują albo zaprzeczają istnieniu l inwalidztwa, czy to czynnie, czy słownie, dziecko będzie robić to samo. Powierzchownie będzie ono zmuszone patrzeć na swoje upośledzenie, ale jego istotne znaczenie nie zostanie akceptowane i zamiast być zdolnym do akceptacji ograniczeń, jakie narzuca inwalidztwo, jednostka szuka dla nich kompensacji we wspaniałych marzeniach na jawie czy fantazjach albo raczej poddaje się całkowicie, niż akceptuje kompromis, który naturalnie wymagałby realistycznej oceny własnych ograniczeń". G. J. Goldin, S. L. Perry i współautorzy (1967) podają przykłady niekorzystnego wplywu postaw rodziny na przebieg rehabilitacji niepełnosprawnej jednostki. Nadmiernie opiekuńcza żona lub matka może spowodować u osoby niepełnosprawnej podniesienie się poziomu lęku przed podejmowaniem samodzielnych działań, niezbędnych dla jej rehabilitacji. Z kolei, gdy członkowie rodziny nie potrafią zaakceptować normalnych potrzeb i uczuć zależności jednostki niepełnosprawnej, mogą przyjąć wobec niej postawy "spartańskie" i stawiać zbytnie wymagania, co z kolei może doprowadzić tę osobę do zniechęcenia i niepowodzeń w działaniu, a także do utraty zaufania we własne siły i wzrostu uzależnienia od innych. Często niepełnosprawne dzieci czy młodzież, zależne obiektywnie i emocjonalnie od rodziców, akceptują bezkrytycznie niewłaściwy wybór zawodu, dokonywany dla nich, a nawet narzucony im przez rodziców, którzy np. przeceniają ich możliwości zawodowe, co może doprowadzić do niepowodzeń i dalszego utrwalania niesamodzielności. Przytoczę jeden przykład z mojej praktyki w poradni psychologiczno-zawodowej. Czternastoletnia dziewczynka z prawostronnym częściowym niedowładem po zapaleniu opon mózgowych we wczesnym dzieciństwie, ociężała umysłowo, z wielkim trudem kończąca 7 klasę szkoły podstawowej, bierna, spokojna, bardzo powolna, bez żadnych wyraźnych zainteresowań, o bardzo małej sprawności rąk, posłuszna rodzicom, zwłaszcza ojcu, w podejmowaniu wszelkich działań oczekująca inicjatywy i aprobaty rod/iców, akceptuje wybór przyszłego zawodu dokonany przez ojca, całkowicie niezgodny I jqj możliwościami. Ojciec dziewczynki zawsze marzył o tym, że córka będzie chemikiem, 130 i uznał, że może ona i powinna pójść do technikum chemicznego, "ponieważ jest bardzo dokładna". Dziewczynka, nie mając krytycznego spojrzenia na swoje ograniczenia, przyjmuje nierealne stanowisko ojca, który przecenia możliwości swego dziecka i nie chce nawet uświadomić sobie istniejącego i widocznego poważnego upośledzenia. Ani córka, ani ojciec nie chcieli nawet słuchać o innych możliwościach bardziej odpowiedniego kierunku kształcenia zawodowego. Działanie psychologa musiało być skierowane przede wszystkim na ojca. ISla podstawie uzyskanych danych stwierdziłam, że w istniejącej sytuacji jedynie możliwą i odpowiednią formą przygotowania zawodowego mogło być szkolenie przywarsztatowe w spółdzielczości inwalidów, np. przy wyrobie galanterii z tworzyw sztucznych. Jednakże zmiana fałszywych wyobrażeń ojca o możliwościach dziecka i akceptacja przez niego prawdziwego obrazu wymagały wielu godzin informowania i wyjaśniania. Gdy wreszcie ojciec zmienił zdanie, dziewczynka bardzo szybko zaakceptowała plan rehabilitacji zawodowej, z wyraźną ulgą przyjmując obniżenie wymagań stawianych jej przez ojca. Wraz z podjęciem pomyślnej nauki zawodu otworzyły się możliwości stopniowego usamodzielniania, właściwego przystosowania psychicznego, społecznego i zawodowego oraz dalszego rozwoju. Bardzo częste są również przypadki niedoceniania przez rodziców i rodzinę możliwości jednostek niepełnosprawnych: wykonywanie za nie wielu czynności, które mogą wykonać same, niezezwalanie na podejmowanie różnych samodzielnych działań, okazywanie lęku przy próbach samodzielnych zachowań itp. Powoduje to zbytnie uzależnianie od rodziny, utratę wiary we własne siły i możliwości, wytwarzanie nieprawidłowego pojęcia o sobie. Psycholog, doradca rehabilitacyjny, doradca zawodowy, wyjaśniając rodzicom lub innym osobom z rodziny mechanizm zachowania zależnego osoby niepełnosprawnej, jej trudności i problemy powstające wskutek niewłaściwego postępowania rodzin)', która wzmacnia potrzeby i zachowania zależne jednostki niepełnosprawnej lub skierowuje ją na niewłaściwe tory, np. zawodowe, mogące przynieść niepowodzenie, oraz doradzając postępowanie właściwe, może uzyskać pożądane rezultaty: zmniejszenie zależności jednostki niepełnosprawnej i rozwiązanie konkretnych problemów rehabilitacyjnych, np. doboru odpowiedniego zawodu. Bywa też tak, że istniejąca silna zależność emocjonalna od określonego członka rodziny nie ulega zmniejszeniu, lecz jest właściwie ukierunkowana i z pożytkiem wykorzystana. Dzięki temu jednostka niepełnosprawna może podjąć określone samodzielne działanie, otrzymując w nagrodę np. uznanie osoby, z którą jest emocjonalnie szczególnie silnie związana i od niej zależna. Zależność finansowa osób niepełnosprawnych od rodziców, rodziny, państwa czy instytucji charytatywnych jest sprawą złożoną, a jej przyczyny 131 należy rozpatrywać indywidualnie, są bowiem różnorodne. Oprócz takich czynników, jak wiek, stopień niepełnosprawności, sytuacja materialna, rodzinna, sytuacja na rynku pracy, nieopłacalność pracy w stosunku do renty i perspektywa jej utraty w przypadku podjęcia pracy - występować mogą także czynniki psychologiczne, powodujące zależność. Stwierdza się przede wszystkim występowanie lęku przed usamodzielnieniem się, wynikającego z obawy przed nowymi sytuacjami i przed niepowodzeniem w samodzielnym życiu oraz z braku wiary we własne możliwości, a także z braku wiedzy, umiejętności i nawyków samodzielnego rozwiązywania nowych i trudnych problemów. Odnosi się to szczególnie do osób, któro dłuższy czas przebywały w instytucjach opiekuńczych lub też były otoczone w rodzinie nadmierną opieką. Może też wystąpić niechęć do podejmowania wysiłku samodzielnego działania, zwłaszcza w formie pracy, i utrwalony nawyk pasożytniczego stylu życia, związany z nieprawidłowym rozwojem osobowości. W tych przypadkach istniejąca niepełnosprawność może stanowić usprawiedliwienie przed sobą i innymi niewłaściwego, zależnego, zachowania. Stwierdza się, że w rehabilitacji osób finansowo zależnych szczególnie ważną rolę odgrywa ich motywacja (zob. Goldin, Perry i in., 1967). Boz odpowiedniej motywacji nic mogą one wykorzystać swoich możliwości. Plan rehabilitacji zawodowej musi zatem uwzględniać ich potrzeby społeczne, emocjonalne i zawodowe. Z psychologicznego punktu widzenia zależność finansowa stanowi wprawdzie obiektywny rodzaj zależności, lecz ze względu na specyficzne przejawy jest w procesie rehabilitacji osób niepełnosprawnych wyróżniana, analizowana i rozwiązywana jako przeszkoda w usamodzielnianiu się pewnej grupy osób niepełnosprawnych. Jak stwierdzają Goldin, Perry i in. (1967), w przypadku niepełnosprawnych osób uzależnionych finansowo ogromne niejednokrotnie wysiłki doradców rehabilitacyjnych dają niewielkie rezultaty, ponieważ niełatwa jest niezbędna zwykle zmiana struktury wartości przyjętych przez te osoby. P. Leyinson (1964) proponuje wyróżnić w grupie chronicznie zależnych finansowo osób trzy podgrupy. Do pierwszej zalicza osoby kierujące się tymi samymi wartościami co instytucja wspomagająca i dlatego, chętnie przyjmujące od niej pomoc. Drugą podgrupę stanowią osoby "liczące", które kierują się tylko względami materialnymi, nie biorąc pod uwagę systemu wartości niematerialnych. Do grupy trzeciej, zwanej alienacyjną, 132 Najtrudniejszej, należą osoby, które kierują się innym systemem wartości niż Instytucje wspomagające lub w ogóle społeczeństwo, w jakim żyją. s W rehabilitacji poszczególnych podgrup osób trzeba stosować zróżni-towane podejście. Zdaniem Goldina, Perry i in. (1967), w pierwszej podgrupie można stosować techniki kładące nacisk na normy i wartości społeczeństwa, które nagradza funkcjonowanie niezależne, opieranie się na sobie samym i indywidualne osiągnięcia. Druga podgrupa może być podatna na postępowanie polegające na pozytywnym wzmocnieniu widocznych rezultatów rehabilitacji i własnych korzyści poszczególnych osób. W trzeciej podgrupie najtrudniejszy problem stanowi włączenie osób niepełnosprawnych do głównego nurtu społeczeństwa. Konieczne jest przekonanie ich, że normy i wartości społeczne są ważne i dobre również dla ich rehabilitacji, że mogą zaspokoić ich potrzeby oraz że aprobata społeczeństwa ma określoną wartość. Jednocześnie należy pamiętać, że zachowanie części osób należących do tej podgrupy może mieć podłoże psychopatologiczne i wymaga specjalnego postępowania psychoterapeutycznego. Zależność tzw. instytucjonalna powstaje często - jak wspomniano - u osób przebywających dłuższy czas w szpitalu, sanatoriach, ośrodkach rehabilitacyjnych czy też w zakładach opieki społecznej. Zinstytucjonalizowane życie nie tylko nie sprzyja rozwojowi samodzielności i niezależności osób niepełnosprawnych, lecz nawet tłumi ich przejawy, ponieważ zwykle utrudniają one rutynowe działania personelu tych instytucji. E. Goff-man (1964) instytucje tego rodzaju nazywa totalnymi i charakteryzuje je następująco : W instytucjach tzw. totalnych życie we wszystkich swych aspektach przebiega w tym samym miejscu i podporządkowane jest tej samej władzy. We wszystkich fazach życia codziennego jednostce towarzyszy duża grupa innych osób, które są traktowane podobnie i od których oczekuje się wykonywania tych samych rzeczy, często wspólnie. Wszystkie fazy codziennych czynności następują ściśle według programu i formalnie określonych zasad, pod kierunkiem określonych odpowiedzialnych osób. Poszczególne działania stanowią części składowe określonego planu, realizującego oficjalne cele danej instytucji. W niektórych "totalnych" instytucjach ma oczywiście miejsce indywidualizacja, lecz dotyczy to głównie problemów diagnostycznych. Ponieważ najbardziej podstawowe potrzeby (pożywienia, schronienia, ubrania i opieki medycznej) jednostki 133 niepełnosprawnej są w różnych instytucjach leczniczo-rehabilitacyjno-opie« kuńczych zaspokajane, wytwarza się sytuacja sprzyjająca zwiększaniu się i utrwalaniu postaw i zachowań zależnych od innych ludzi. Sytuację tę pogarszają nierzadko zjawiska tłumienia samodzielnych poczynań, ponieważ zakłócają one rytmiczne funkcjonowanie instytucji i personelu, wymagają ze strony personelu poświecenia dodatkowego czasu i wysiłku itp. Życie zinstytucjonalizowane na ogół nie tylko nie stawia przed podopiecznymi wymagań pod adresem ich samodzielności i nie rozwija ich niezależności, lecz wręcz odgradza ich od wymagań i sytuacji normalnego życia poza instytucją roztaczającą opiekę. Nawet jeśli instytucje te jako cel ostateczny przyjmują powrót pacjentów czy podopiecznych do normalnego funkcjonowania poza swymi murami, to jednak programy ich działania bądź zupełnie nie uwzględniają potrzeby rozwoju samodzielności i niezależności osób niepełnosprawnych, bądź czynią to często w sposób niewystarczający (zob. też Margolin, 1963; Goldin, Perry i in., 1967). Na przygotowanie do samodzielnego życia kładzie się coraz większy nacisk w dobrze zorganizowanych ośrodkach rehabilitacyjnych. Odpowiednie programy stawiają osoby niepełnosprawne w sytuacjach i przed zadaniami wymagającymi stopniowo coraz większej samodzielności działania oraz wzmacniają motywację do podejmowania ich. Wymaga to również włączenia działalności danej instytucji w planowaną działalność i organizację społeczności lokalnej, np. udzielanie pomocy w organizacji samorządu pacjentów. Piątym rodzajem zależności wyróżnionym przez Goldina, Perry i współautorów (1967) jest zależność psychomedyczna, spowodowana bezpośrednio przez fizyczną chorobę lub niepełnosprawność, co sprawia, że zaspokojenie istotnych potrzeb jednostki zależy od osób z jej otoczenia. W sytuacji tej jednostka znajduje się jakby w pozycji dziecka i w wielu przypadkach przechodzi przez okres regresji. Stwierdzono jednak, że poziom i czas trwania tego rodzaju regresji zależy przede wszystkim od charakteru potrzeb zależności danej jednostki istniejących jeszcze przed wystąpieniem choroby lub niepełnosprawności oraz od postaw osób znaczących z jej otoczenia. Uważa się, że psychomedyczna zależność powinna być akceptowana jako część składowa i naturalna konsekwencja choroby czy niepełnosprawności. Jednakże istotną sprawą jest zakres, stopień i sposób wyrażania tej zależności przez pacjenta oraz postawy i zachowanie się personelu leczącego. G. J. Goldin (1967) w wyniku przeprowadzonych badań (opisanych w nie 134 opublikowanym referacie) nad rehabilitacją dzieci niepełnosprawnych stwierdził, że w postępowaniu rehabilitacyjnym zmierzającym do zmniejszenia ich zależności wynikającej z niepełnosprawności stosowano trzy rodzaje technik. Najczęściej osoby prowadzące rehabilitację przyjmowały postawę realistyczną, uważając, że powinny motywować pacjenta stosując pewnego rodzaju presję, tj. stawiając pewne wymagania i ponaglanie w taki sposób, aby mógł on osiągnąć to, co jest możliwe przy istniejących ograniczeniach. Druga grupa terapeutów przyjmowała postawę całkowitej akceptacji istniejącego stanu i, co za tym idzie, psychologicznych potrzeb pacjentów, nie motywując ich do aktywnego przezwyciężaniu zależności wynikającej z inwalidztwa, lecz tylko dopomagając im żyć i akceptować życie z ograniczeniami spowodowanymi przez niepełnosprawność fizyczną. W trzeciej grupie terapeutów przeważała postawa "spartańska", stawianie pacjentom bardzo wygórowanych wymagań w zakresie samodzielnych działań, ponieważ przyjmowano założenie, że mają oni znaczne możliwości, których nie wykorzystują wskutek niedostatecznej motywacji. Ta grupa terapeutów uważała, że lęk i frustracja mogą być wykorzystane konstruktywnie jako siła motywująca. Na poparcie swoich hipotez przytaczali przykłady takich osób, jak Helen Keller, Franklin D. Roosevelt, Harold Russell, i innych. Podobne postawy mogą występować u rodziców czy też innych osób z otoczenia jednostek niepełnosprawnych. Które podejście może okazać się najbardziej skuteczne, zależy to przede wszystkim od struktury osobowości jednostki niepełnosprawnej. Wymienione rodzaje podejścia do rozwiązywania problemów fizycznej i psychomedycznej zależności osób niepełnosprawnych mogą uświadomić terapeutom ich nastawienie do tych spraw, często bowiem przyjęte postawy nie są wyraźnie przez nich uświadamiane, a działania z nich wynikające mogą okazać się nie tylko nieskuteczne, lecz wręcz szkodliwe, jeśli nie są dostosowane do struktury osobowości jednostki niepełnosprawnej. Tak więc np. osoby całkowicie akceptujące niepełnosprawność danej jednostki mogą postępować w sposób nadmiernie opiekuńczy, niwecząc jej motywację do przezwyciężania zależności, a osoby przyjmujące postawę "spartańską", stawiające zbyt duże wymagania, mogą tak dalece podnieść poziom lęku jednostki niepełnosprawnej, że wzmocni to jej zależność i jjiesamodzielność. ^Niezależnie od tego, którą postawę spośród trzech wymienionych przyj- 135 mię terapeuta i jaka jest struktura osobowości osoby niepełnosprawnej, konieczne jest podejście do niej z sympatią i akceptacją pewnego stopnia jej zależności, aby zapobiec wystąpieniu obronnego mechanizmu zaprzeczania. Jak wykazały badania (zob. Goldin, Perry i in., 1967, s. 29 i 59), zachowanie się ludzi pełnosprawnych przybierających postawę "spartańską" wobec osób niepełnosprawnych opiera się na fałszywych przesłankach, ponieważ lejc prowadzi do zwiększenia zależności, a stymulowanie lęku utrudnia, a nawet uniemożliwia proces usamodzielniania i rehabilitacji. Stwierdzono również, że u osób z pewnymi chorobami, takimi jak choroba wrzodowa i inne choroby psychosomatyczne, w większym stopniu niż w pozostałych grupach występuje zależność od innych ludzi (Weiss, Emmerich, 1962). Ustalono też występowanie związku między zależnym zachowaniem a takimi czynnikami, jak konflikt z rodzicami, stosowanie wielu ograniczeń w dzieciństwie, odtrącenie przez rodziców, ich niekonsekwentne zachowania wobec zależnego zachowania dziecka i karanie tego rodzaju zachowania (McCord i in., 1962). Ponieważ problem zależności jest jednym z najbardziej podstawowych problemów rehabilitacji osób niepełnosprawnych, a zmniejszanie zależności jest jednym z głównych jej celów, niezbędne są dalsze badania w tym zakresie. Goldin, Perry i współautorzy formułują cztery podstawowe zasady, na których powinno opierać się terapeutyczno-doradcze postępowanie w procesie rehabilitacji osób niepełnosprawnych przejawiających w nadmiernym stopniu zależność od innych. •y- 1. Doradca powinien akceptować rzeczywistą zależność osoby niepełnosprawnej i poinformować ją o tym. Zależność tę powinien traktować w sposób realistyczny, jako naturalną część istniejącej niepełnosprawności organizmu. Chodzi tu o zmniejszenie u jednostki niepełnosprawnej poczucia winy z powodu potrzeby zależności od innych ludzi, co umożliwia podjęcie rozwiązywania jej wewnętrznego konfliktu, powstającego w związku ze zwiększoną potrzebą pomocy ze strony innych ludzi. 2. Doradca powinien dać wyraz swemu przekonaniu, że jednostka niepełnosprawna może z powodzeniem zmniejszyć swoją zależność od innych dzięki procesowi rehabilitacji. Tego rodzaju przekonanie musi być jednak oparte na rzeczywistych możliwościach jednostki niepełnosprawnej, toteż, nieodzowne jest uprzednie ich poznanie. Jest to tym bardziej ważne, że ze utrony jednostki niepełnosprawnej może wystąpić pewien opór w porzu- 136 ceniu swojej pozycji osoby zależnej, skoro zapewnia jej ona poczucie bezpieczeństwa, a także obawa przed niepowodzeniem i brak wiary we własne siły oraz lęk przed nieznaną przyszłością. Usamodzielnianie i uniezależnianie się od pomocy innych musi więc przebiegać stopniowo i opierać się na znajomości zarówno możliwości, jak i potrzeb danej jednostki. Pomocą dla jednostki niepełnosprawnej może być przeświadczenie, że w dążeniu tym ma oparcie w osobie doradcy i że tego rodzaju okresowa zależność jest dopuszczalna w procesie rehabilitacji. 3. Gdy związki między doradcą i jednostką niepełnosprawną są już na tyle rozwinięte i silne, że mogą stanowić oparcie dla niej, dla jej "ja" zagrożonego zwiększonym lękiem, doradca może jej wyjaśniać uczucia zależności przejawiające się w stosunkach rodzinnych, w poprzednich zachowaniach itp. 4. Doradca może dopomóc jednostce niepełnosprawnej w doborze miejsca i sytuacji, które ze względu na swoją strukturę i osoby w nich występujące byłyby najbardziej odpowiednie do rozwiązania problemu zmniejszenia zależności od innych, a równocześnie umożliwiałyby zaspokojenie tej potrzeby. Na przykład w niektórych przypadkach zakład pracy chronionej może stanowić przejście do bardziej samodzielnego i niezależnego życia, stopniowo zmniejszając zależność jednostki niepełnosprawnej od innych ludzi. Jeżeli jednak oczekiwania niepełnosprawnej jednostki w toku rozwijania jej fizycznej i psychicznej niezależności są nierealne, może nastąpić silna regresja, i to zarówno w procesie przygotowania do pracy, jak i po zatrudnieniu. Dlatego tak wielką wagę przywiązuje się zarówno do realistycznej oceny własnych możliwości i ograniczeń przez jednostkę niepełnosprawną, jak też do stopniowego jej przystosowania zawodowego i społecznego oraz przystosowania psychicznego do samodzielnego życia z niepełnosprawnością. Podkreśla się też konieczność równolegle prowadzonej pracy z rodziną w celu zmniejszania obiektywnej i emocjonalnej zależności jednostki niepełnosprawnej. Wiąże się to z wyjaśnianiem i informowaniem członków rodziny o prawdziwym charakterze i skutkach choroby i niepełnosprawności oraz o potrzebach i możliwościach dotkniętej nią jednostki. Niejednokrotnie konieczne jest też działanie w kierunku zmiany postaw rodziny, zwłaszcza postawy nadmiernie opiekuńczej. B. Wright (1965) zwraca uwagę na konieczność osiągnięcia równowagi między zależnością i niezależnością. Zależność i niezależność są faktami 137 społecznymi, z którymi należy się liczyć. Niekorzystna jest zbytnia zależność, ponieważ zagraża takim wartościom jak wolność oraz samodzielne radzenie sobie w życiu, i zbytnia niezależność, ponieważ zagraża wartościom takim jak uczuciowa wspólnota z drugą osobą, poleganie na innych, dzielenie z nimi odpowiedzialności. Dążenie jednostki niepełnosprawnej do niezależności za wszelką cenę może doprowadzić do wyczerpania jej energii psychicznej, zamiast do odpowiedniego wykorzystania owej energii. Zdaniem B. Wright niezależność i zależność powinny iść ze sobą w parze, autorka formułuje więc pewne zalecenia dla rodziców dzieci niepełnosprawnych, dotyczące osiągnięcia równowagi między zależnością a niezależnością. Sugeruje ona m.in. konieczność poznania możliwości nie tylko własnego dziecka, lecz także innych dzieci z podobną niepełnosprawnością, poprzez ich obserwację i udział w dyskusyjnych grupach rodziców, informacje o specjalnych metodach, które mogą pomóc w rozwoju niepełnosprawnego dziecka, oraz stwarzanie sytuacji, w których dziecko może przyjmować na siebie odpowiedzialność stosownie do swych możliwości. Rozwijanie dojrzałej niezależności, w równowadze z konieczną zależnością od innych ludzi, musi iść w parze z rozwojem poczucia odpowiedzialności i ściśle wiąże się z rozwojem osobowości jednostki. Dojrzała osobowość przejawia się w działalności, którą charakteryzuje samodzielne, odpowiedzialne postępowanie, twórczy stosunek do rzeczywistości społecznej i do wykonywanych zadań oraz autonomia (zob. Porębska, 1982, s. 215). Rozważając zależność wynikającą z niepełnosprawności jednostki, możemy wyróżnić sytuacje, w których jednostka niepełnosprawna: 1) musi być w pewnych zakresach i w określonym stopniu zależna od innych ludzi i akceptuje tę zależność, a) skierowując swoją energię i działanie na osiąganie wartościowych i dostępnych celów oraz niezależności w możliwym dla niej zakresie bądź też b) jedynie pasywnie przyjmując udzielaną jej pomoc, rezygnując z działań w kierunku osiągnięcia celów albo też żądając od innych ludzi pomocy większej, aniżeli jest to konieczne, co zwiększa stopień zależności od innych; 2) musi być w pewnych zakresach i w pewnym stopniu zależna od innych, lecz nie akceptuje tej zależności, a) energię swoją i działanie skierowuje na daremną walkę z istniejącą konieczną zależnością bądź też 138 b) na różne formy agresji wobec innych ludzi ze swego otoczenia i wobec społeczeństwa. Są też sytuacje, w których jednostka niepełnosprawna musi być w pewnych zakresach i w pewnym stopniu zależna od innych, lecz potrzebnej pomocy nie otrzymuje i wtedy jej sytuacja życiowa może stać się niezwykle trudna, a nawet tragiczna. Istotną sprawą jest zmniejszanie zakresu i stopnia zależności niepełnosprawnej jednostki od innych w miarę jej rozwoju oraz w procesie rehabilitacji leczniczej, zawodowej i społecznej, m. in. dzięki odpowiednim urządzeniom i przedmiotom umożliwiającym samodzielne wykonywanie różnych czynności, juk toż poprzez znoszenie barier fizycznych - architektonicznych i innych, uniemożliwiających czy utrudniających wielu niepełnosprawnym poruszanie się, wykonywanie pracy i w ogóle samodzielne życie. ę, Odrębny problem w usamodzielnianiu i rehabilitacji osób niepcłn sprawnych stanowią bariery psychospołeczne, tj. negatywne czynniki Ikwil ce w środowisku społecznym, takie jak niewłaściwe postawy wobec lud: niepełnosprawnych, niedostateczna wiedza o iclipotrzebach i jnożliwościach, nastawienie na typowość i standardy itp. \ S Podejście nastawione na typowość i standardy prowadzi do braku ceptacji i do nietolerancji dla tego, co jest inne, do/fu^zrozumienia i niedo strzegania potrzeb ludzi nietypowych, a także /Lo odi :nia społecznegoy Nietypowe dziecko czy nietypowy człowiefc^ści od J yka l :jo- / 149 niskiej samooceny sama niekiedy stwarza sobie przeszkody w podjęciu pracy i normalnych społecznych interakcji. Na tym tle może powstać jej niezdolność do pracy (Neff, I970a; Gellman, 1973). Ponieważ pojecie o sobie osób niepełnosprawnych może pod wpływem różnych czynników, zwłaszcza negatywnych postaw i zachowań innych ludzi oraz własnych niepowodzeń, kształtować się niekorzystnie dla rozwoju osobowości oraz dla przystosowania psychicznego, społecznego i za-V wodowcgo, zapobieganie temu oraz zmiana pojęcia o sobie z negatywnego ^^ na pozytywne stanowią kluczowe problemy rehabilitacji, w tym zaś psy-•u.^ ychoterapii. Uff, l Człowiek włącza w pojęcie o sobie przeświadczenia i oceny dotyczące /' f swoich umiejętności i zdolności oraz możliwości i ograniczeń w tym zakresie, swoich postaw i potrzeb, własnej pozycji i w związku z tym oczekiwania różnych zachowań ze strony innych ludzi, a także oczekiwania dotyczące swego wyglądu i różnych właściwości fizycznych. W przypadku osób niepełnosprawnych, u których wygląd i funkcje ciała odbiegają od normy, obraz własnego ciała, włączony w pojecie o sobie, ma szczególne znaczenie, często centralne i rzutujące na ocenę przez jednostkę innych jej właściwości i możliwości oraz na ocenę własnej wartości. Własne ciało może nabrać znaczenia, które wykracza poza jego konkretne funkcje. Części ciała mogą być określane jako dobre lub złe, adekwatne lub nieadekwatne itp. (Wright, 1965). Autorka zwraca też uwagę na to, że nie tylko nagłe zmiany we własnym wyglądzie, lecz także zmiany powstające stopniowo jednostka uświadamia sobie nie stopniowo, lecz jako nagły, zaskakujący fakt. Obraz własnego uszkodzonego, zniekształconego ciała, który ma być włączony w pojęcie o sobie w sposób nie powodujący destruktywnego zaburzenia równowagi psychicznej i osobowości, staje się nieraz szczególnie ważnym i trudnym problemem w rehabilitacji osób niepełnosprawnych. F. C. Macgregor (1953, cyt. za: Wright, 1965, s. 177) w swej pracy o deformacjach twarzy pisze, że "zniekształcenie, które następuje w wieku dojrzałym, wydaje się wywierać destrukcyjny wpływ na psychiczną integrację danej osobowości". Jednakże - jak wiadomo - własny wygląd, obraz własnego zniekształconego ciała wywiera wpływ na pojecie o sobie i całą osobowość w zależności od tego, jakie dla jednostki ma znaczenie, juką przedstawia dla niej wartość. Według B. A. Wright (1965, s. 177): "(...) tam, gdzie zasadnicze «ja» jest nierozłącznie związane z nietkniętym ciałem i gdzie posiadanie całego, zdrowego, pięknego ciała jest wy- 150 soko cenione, wstrząs w dotychczasowych pojęciach o sobie wydaje się nieuniknioną konsekwencją. W istocie, konsekwencje te bywają tak trau-matyczne, że dana osoba może być w ogóle niezdolna do integracji swego nowego stanu fizycznego z pojęciami o sobie". Integracja ta może nastąpić dopiero po rewaluacji wartości stanu fizycznego jako takiego i jego związku z wartością jednostki jako człowieka. B. Wright (1965, s. 178) przytacza opis reakcji na widok swego zniekształconego ciała, podany przez Katarzynę Hathaway (która w dzieciństwie chorowała na gruźlicę kręgosłupa). W opisie tym przedstawiony jest wpływ obrazu własnego ciała na psychikę i trudność włączenia go w pojęcie o sobie. "Kiedy wreszcie wstałam (...) i musiałam uczyć się na nowo chodzić, pewnego dnia wzięłam ręczne lusterko i podeszłam do dużego zwierciadła, żeby spojrzeć nu siebie. Podeszłam sama, bo nie chciałam, żeby ktoś (...) widział, co czuję, kiedy zobaczę się po raz pierwszy od dłuższego czasu. Ale nie wydobył się ze mnie żaden słoi, żaden krzyk, nie krzyknęłam z wściekłości, kiedy siebie zobaczyłam. Po prostu oniemiiiliim. Tu osoba w lustrze to nie mogłam być ja. Czułam się wewnątrz jak zdrowa, zwykła, »/x;/ciSllwB istota - och! niepodobna do tej w lustrze! A jednak kiedy odwróciłam twarz w utronę lustra, spojrzały na mnie moje własne oczy, płonące wstydem (...) Ponieważ nie krzyknęłam ani nie wydałam żadnego dźwięku, stało się dla mnie niemożliwe powiedzieć o tym komukolwiek. Zmieszanie i przestrach z powodu mojego odkrycia zamknęły się wtedy w moim wnętrzu i musiałam potem być z nim sam na sam przez bardzo długi czas. Stopniowo zapomniałam o tym, co zobaczyłam w lustrze. Nie zdołało to przeniknąć w głąb msgo umysłu i stać się integralną częścią mojej istoty. Czułam się tak, jakby to nie miało nic wspólnego ze mną; było to jakby tylko przebranie. Ale nie był to ów rodzaj przebrania, jakie obiera dobrowolnie osoba, która nosi je mając na celu zmylenie innych ludzi co do swojej identyczności. Moje przebranie zostało mi narzucone bez mojej zgody, czy wiedzy, jak to się dzieje w baśniach, i to ja sama zostałam właśnie nim zmylona co do mojej własnej identyczności. Patrzyłam w lustro i ogarnęło mnie przerażenie, gdyż nie poznałam siebie. W miejscu, gdzie stanęłam, pełna owego trwałego, romantycznego uniesienia, jakbym była wybranką losu, szczęśliwą istotą, dla której wszystko jest możliwe, ujrzałam obcą, małą, godną litości, wstrętną figurkę i twarz, która kiedy na nią patrzyłam, przybrała wyraz bolesny i okryła się rumieńcem wstydu. Było to tylko przebranie, ale miałam je na sobie, na zawsze. To była prawda, coś, co istniało rzeczywiście. Każde z tych spotkań w lustrze odczuwałam niby uderzenie obuchem w głowę. Byłam po nich za każdym razem odurzona, oniemiała i bez czucia, aż wreszcie powoli i uparcie moje przemożne, wytrwałe, złudne wyobrażenie, że jestem zdrowa i piękna, na nowo opanowało mnie i zapomniałam o niemożliwej do przyjęcia rzeczywistości i oto byłam znowu wystawiona na ciosy i nie przygotowana'na ich przyjęcie". Akceptacja obrazu własnego zniekształconego ciała, jakkolwiek niezwykle trudna, i włączenie tego obrazu w zintegrowane pojęcie o sobie stanowią 151 konieczny warunek odzyskania równowagi i pozytywnego przystosowania się do życia z niepełnosprawnością. O akceptacji niepełnosprawności, jako o warunku prawidłowego przystosowania psychicznego, społecznego i zawodowego, była mowa w poprzednim rozdziale. Akceptacja faktu niepełnosprawności obejmuje również akceptację obrazu własnego ciała, co z kolei ściśle wiąże się z samooceną i wartościowaniem siebie samego. Dopóki poczucie własnej wartości jest zagrożone przez włączenie obrazu własnego zniekształconego ciała w pojęcie o sobie, naruszające również integrację tego pojęcia, dopóty jednostka broni się przed tym w różny sposó"b, stosując mechanizmy obronne, zwłaszcza zaprzeczanie oczywistym faktom i ucieczkę od rzeczywistości w świat fantazji lub odurzenie alkoholowe czy też narkotyczne. Sytuacja stresowa powstająca w związku z trudnością włączenia obrazu swego zniekształconego ciała w zintegrowane pojęcie o sobie i konieczność zmniejszenia traumatyzującej rozbieżności między "ja rzeczywistym" a "ja idealnym" wymagają przede wszystkim ponownej oceny wartości fizycznych w stosunku do innych wartości, które dana jednostka reprezentuje i które są dla niej osiągalne, a więc rewizji i zmiany hierarchii ważności przyjmowanych dotychczas wartości. Gdy to nie nastąpi i gdy jednostka coraz bardziej chroni się przed stresami, wówczas - jak stwierdza H. Cobb • (1967) - tym bardziej jej "ja" zamyka się w sobie, staje się jakby odsu-'nięte od rzeczywistości i wyobcowane; w konsekwencji następuje zmniejszenie efektywnej samokontroli. Gdy zaś ani system obronny, ani kontrolny nie są efektywne w obliczu napotykanych trudności życiowych, pojęcie o sobie może ulec dezintegracji i mogą wystąpić nawet ciężkie zaburzenia osobowości. L. Diller (1972) zwraca uwagę na to, że tak popularny w dzisiejszej psychologii termin "obraz ciała", tj. pojęcie, jakie dana jednostka może mieć o swoim, ciele, powstał w czasie badań nad uszkodzeniami mózgu u osób, których działanie wskazywało na zaburzenia w tym zakresie. Wysunięta przez H. Heada teza głosiła, że rosnąc tworzymy schemat ciała (tj. schematyczny obraz ciała), który może zostać naruszony w przypadkach uszkodzenia mózgu (Weinstein, Kohn, 1955). Na przykład u osób z hemiplegią (tj. porażeniem jednostronnym połowiczym ciała na skutek uszkodzenia mózgu) zwykle występują zaburzenia schematu ciała (zwłaszcza u osób z hemiplegią organiczną). Zaburzenia te mogą dotyczyć ciała, otoczenia przestrzennego oraz pojęcia "ja" (ego) (Diller, 1972). 152 Jeśli chodzi o zaburzenia dotyczące ciała, u osób z hemiplegią spotyka się m.in. niezdolność wykonywania poleceń odnoszących się do poszczególnych części ciała (Rusk, 1958), niezdolność lokalizowania części ciała albo oceny odległości na ciele (MacDonald, 1960; Shontz, 1956), zaprzeczanie istnieniu albo błędną ocenę porażonej kończyny (Bender, 1952,cyt. za: Diller, 1972, s. 102). Zaburzeniom związanym z obrazom ciała towarzyszą zwykle zaburzenia dotyczące pojęcia o sobie. Jedno i drugie mogą stwarzać poważne problemy w rehabilitacji osób z porażeniem połowiczym. R. M. Allen (1972, s. 123), pis/uc o d/ieciecym porażeniu mózgowym, stwierdza: "U osób z porażeniem mózgowym na pojecie o sobie wywierają silny wpływ skutki sensorycznych i motoryc/,nych zaburzeń, które przenikają głęboko do ich osobistego, społecznego i zawodowego nastawienia". U osób upośledzonych umysłowo, mimo ograniczeń w abstrakcyjnym pojmowaniu swego "ja" w zależności od stopnia tego upośled/enia, również powstaje w miarę uczenia się i doświadczeń życiowych pewien zespól odnoszących się do swego "ja" spostrzeżeń, postaw i zachowań, które w bardzo istotny sposób rzutują na związki tych osób z otaczającym światem (Cobb, 1967). Normalnie rozwijające się dziecko odkrywa siebie, swoje "ja", w swoich zmaganiach z otaczającym światem, który równocześnie zaspokaja jego potrzeby i zagraża, ich zaspokojeniu, nagradza i karze. W przypadku dziecka umysłowo upośledzonego jest - jak stwierdza H. V. Cobb - podobnie, lecz wiele komponentów zostaje zmodyfikowanych. Nie tylko dłużej trwa odróżnianie siebie od otaczającego świata, lecz także występują większe trudności w określeniu stałych różnic, obrazy siebie i świata mają bardziej ograniczony zakres, są mniej wyraźne i ulegają wypaczeniu w zależności od charakteru i zakresu upośledzenia umysłowego. Struktura swego "ja" u jednostek umysłowo upośledzonych rozwija się wolniej i pozostaje zarówno mniej zróżnicowana, jak też słabiej zintegrowana aniżeli u jednostek normalnie rozwiniętych umysłowo. Struktura "ja" umysłowo upośledzonego dziecka wykazuje również tendencję do większej stabilności i zgodności z bezpośrednimi i konkretnymi elementami doświadczenia, np. dziecko mongoloidalne żyje raczej wyłącznie teraźniejszością niż przeszłością czy przyszłością. Jednakże umysłowo upośledzone dziecko również doznaje stresu, zmieszania i przykrości w związku z obrazem siebie samego. Powodują je przykre, silnie deprecjonujące doświadczenia w kontaktach z ludźmi normalnie rozwiniętymi umysłowo, 153 lecz negatywnie oceniającymi wygląd jednostek umysłowo upośledzonych i przejawiającymi w zachowaniu negatywne wobec nich postawy. Wraz z rozwojem poczucia tożsamości swojej osoby jednostka rozpoznaje też swoje ciało, włączając jego obraz w pojęcie o sobie. Normalnie rozwijające się dziecko rozpoznaje swój obraz w lustrze w wieku ok. 3 lat. Natomiast umysłowo upośledzone dzieci, biorące udział w eksperymentach przeprowadzonych przez H. V. Cobba (1967), rozpoznawały swój obraz lustrzany, gdy wiek ich rozwoju umysłowego wynosił ok. 3 lat. Znaczna jednak liczba badanych dzieci umysłowo upośledzonych odrzucała definitywnie swój własny obraz odbity w lustrze. Dzieci te nie akceptowały obrazu swego ciała, wybierały obraz innej osoby w miejsce siebie. Rozpoznając siebie i kolegów na fotografiach, określały się na przykład jako "zepsute", "złamane", "do niczego" itp. Jak stwierdza E. R. Hilgard (1972, s. 728), sposób, w jaki jednostka spostrzega swoje ciało, dostarcza wskazówek co do jej pojęcia o sobie. W przypadku różnych poważnych chorób somatycznych również pojęcie •o sobie ulega zmianom. Inaczej jest przy tym w przypadku chorób przew-• lekłych, zwłaszcza postępujących, gdy stopniowo uświadamiane następujące zmiany, inaczej w przypadku nagłych zmian, np. ataku serca. F. A. Whitehouse (1972, s. 67) zwraca uwagę, że w reakcji na atak serca "najbardziej podstawowe, a często nie wyrażane jest poczucie zagrożenia własnego «ja», wyobrażenie siebie samego i struktura tego: Czy jestem tą samą osobą? Czy naprawdę mnie się to przydarzyło? Czy to mnie zmieni? Czy jestem teraz mniej wartościowy, człowiekiem innego rodzaju?", itd. Jak już wspomniano, pojęcie o sobie u człowieka bardziej lub mniej sprawnego wiąże się ściśle z jego samooceną i wartościowaniem siebie. Zdaniem Hilgarda (1972) postrzeganie siebie i samoocena będą prawdopodobnie zajmowały coraz poważniejsze miejsce w psychologii osobowości. Za Combsem i Snyggiem (1959) stwierdza on (s. 727): "System wartości i postaw jest zbudowany wokół sytuacji, które są istotne ze względu aa cele jednostki i które mogą wzbudzać uczucia samowywyższania lub samoponiżania. Wytwarza się «ja» idealne, które pragniemy osiągnąć, i każdy osądza swoje rzeczywiste postępowanie przez porównanie z tym ideałem (...) Niektórzy sądzą, że chronienie i wywyższanie swego «ja» stanowi główny element motywacji". Każdy człowiek przejawia potrzebę poczucia własnej wartości. Ponieważ pojęcie o sobie jest czymś, co może zaspokoić tę potrzebę, człowiek ma tendencję do wyrabiania pozytywnego pojęcia o sobie. ' ' '" :• -• 154 Naruszenie i nawet tylko zagrożenie utrwalonego pojęcia o sobie i poczucia własnej wartości stawia jednostkę w sytuacji stresowej na skutek niezaspokojenia lub zagrożenia bardzo ważnej potrzeby człowieka, jaką jest posiadanie zintegrowanego, spójnego pojęcia o sobie i poczucia własnej wartości. Osoby niepełnosprawne często znajdują się w sytuacjach, w których ich pozytywne pojęcie o sobie może być zagrożone w związku z doświadczaniem negatywnych ocen i postaw zo strony innych osób z otoczenia bądź w związku z własnymi niepowodzeniami w działaniu i frustracją dążeń do przyjętych celów. Niejednokrotnie wiec zachowanie osób niepełnosprawnych jest skierowane na ochron? zagrożonego pojęcia o sobie jako człowieku reprezentującym określone wartości. Uważa się (English, English, 1958), że istotę poczucia własnej wartości stanowią pozytywne i negatywne uczucia dotyczące siebie samogo, wynikające przede wszystkim z osiągnięcia lub nagrody (uczucia pozytywne) bądź z niepowodzenia i zawodu (uczucia negatywne). Za ważny czynnik wpływający na poczucie własnej wartości uznaje się różnicę międ/y modelem siebie samego, tzw. "ja" idealnym, a "ja" uświadomionym sobie przez daną osobę (zob. Reykowski, 1971). Zasadniczy problem tkwi w koncepcji siebie jako człowieka wartościowego i określenie swojej wartości. Samoocena i poczucie własnej wartości u osoby bardziej lub mniej sprawnej zależą od tego: - jaki przyjęła wzór osobowy, stanowiący układ odniesienia dla oceny jej własnej wartości, - jak dana osoba spostrzega swoje właściwości i zachowanie, np. czy spostrzega je bardziej lub mniej krytycznie, czy widzi je jako bardziej lub mniej podobne do przyjętego przez nią wzoru, - jaka jest sytuacja życiowa jednostki i jakie ma dla niej znaczenie, tzn. w jakim stopniu pozwala na zaspokojenie jej potrzeb. Na to, jak jednostka spostrzega swoje właściwości i jak je ocenia, wywierają wpływ jej ogólne postawy, np. nastawienie optymistyczne lub pesymistyczne, tolerancyjne lub nietolerancyjne itp., a także jej postawa wobec siebie. Postawę każdej jednostki wobec siebie i własnych cech, opierającą się na uznaniu ich wartości, określa się jako akceptację siebie samego. Chodzi przy tym o obiektywne uznanie własnych zdolności i ograniczeń, bez niewłaściwego poczucia dumy, winy czy wstydu, umożliwia to bowiem podjęcie konstruktywnego wysiłku i przez wielu autorów uważane jest za 155 istotne dla zdrowej osobowości (zob. Wright, 1965). Akceptacja siebie •wiąże się więc ściśle z uznaniem własnej wartości. Akceptacja samego siebie przez człowieka z naruszoną sprawnością obejmuje również m.in. jego niepełnosprawność i wynikające stąd ograniczenia. Przystosowanie do życia z niepełnosprawnością i jej akceptacja wymaga takiego podejścia do własnych braków i ograniczeń, aby można było ukształtować bądź odbudować, wzmocnić i utrzymać dodatnie pojęcie o sobie jako człowieku wartościowym w różnych rolach życiowych. Oceniając siebie i swoją wartość jednostka bardziej lub mniej sprawna porównuje siebie i swoje możliwości z przyjętym przez siebie wzorcowym zestawem wartości, czyli ze swym "ja" idealnym. Na powstanie tego W/orca, stanowiącego układ odniesienia w samoocenie i samowartościowa-niu, szczególny wpływ wywiera środowisko społeczne. W różnych społeczeństwach i grupach społecznych powszechnie przyjmowane są określone standardy, modele wartościowego człowieka - określonym cechom i zachowaniu przypisuje się określone wartości. Standardy te stanowią układ odniesienia m.in. dla oceny wartości inwalidów przez innych ludzi. Na przykład w starożytnej Sparcie, gdzie wysoko ceniono tężyznę fizyczną, kalekie dzieci zrzucano ze skały. Różne środowiska społeczne wiążą również określone zestawy wartości z pewnymi rolami społecznymi, a także z płcią. Określone właściwości i wartości przypisują też osobom niepełnosprawnym, opierając się zwykle na stereotypowych sądach i przekonaniach. Te stereotypowe sądy i przekonania mogą wywierać wpływ na kształtowanie się pojęcia o sobie jednostki niepełnosprawnej i na jej samoocenę lub też są odrzucane, jeśli oceniając swą wartość opiera się ona na innych wzorcach. Jeśli jednak jednostka ukształtowała własne pojęcie o swoim "ja" idealnym jako o człowieku pełnosprawnym, posiadającym szereg cech pozytywnych, które decydują o jego wartości, a jednocześnie pod wpływem środowiska przyjmuje, że osoby niepełnosprawne charakteryzuje pewien układ właściwości ocenianych ujemnie, wówczas sama doznając niepełnosprawności będzie negatywnie oceniała swoją wartość jako człowieka niepełnosprawnego. Środowisko społeczne stawia też osobom niepełnosprawnym różne wymagania, określa wzorce zachowań i pożądanych cech. W badaniach przeprowadzonych nad postawami otoczenia wobec inwalidów stwierdziłam, że akceptację kontaktów z nimi osoby pełnosprawne warunkują m.in. posiadaniem przez nich szeregu pozytywnych cech (Lar-kowa, 1970). Inwalida, jeśli ma być akceptowany przez osoby pełnospraw- 156 ne, powinien być: niedrażliwy, nie przeczulony na punkcie swego kalectwa, pogodny, pogodzony z kalectwem, aktywny, opanowany, optymistycznie patrzący na życie, nie unikający towarzystwa osób zdrowych, nie zamykający się w sobie, łatwo nawiązujący kontakty i nie mający trudności we współżyciu z innymi, niezłośliwy, nieagresywny, dbały o swój wygląd, nie podkreślający swego kalectwa w zachowaniu i nie uskarżający się na nie, nie żądający przywilejów ze względu na kalectwo, mający silną wolę i wytrwale dążący do celu. Badania obejmujące 50 uczniów z uszkodzeniami kończyn dolnych z Zakładu Szkolenia Inwalidów we Wrocławiu (27 d/iewcząt i 23 chłopców w wieku 17-26 lat), którzy dokonywali samooceny według skali ocen uwzględniającej postulowane cechy, wykazały, że cechy, które przypisywała sobie badana młodzież niepełnosprawna, znacznie odbiegały od postulowanych przez osoby pełnosprawne (Larkowa, 1974a). Odnosiło się to zwłaszcza do dziewcząt, które częściej niż chłopcy oceniały we na pr/y-kład jako szczególnie drażliwe na punkcie swego kalectwa, mujaco trudności w kontaktach z innymi ludźmi i nie pogodzone ze swoją niopołno-sprawnością. Większość badanych uznała się za "czasami złośliwych" (70,5% dziewcząt i 65,2% chłopców); za niezłośliwych uznało się 14,8% dziewcząt i 26,2% chłopców; jako zdecydowanie złośliwego określił siebie tylko jeden chłopiec. Większość badanej młodzieży wykazała tendencję do unikania towarzystwa osób zdrowych. Tylko czwarta część badanych uważała się za pesymistycznie patrzących , na życie; podobna była też proporcja osób patrzących optymistycznie li dość optymistycznie (tzn. połowa skłaniała się do optymizmu); od 25% "l badanych nie uzyskano odpowiedzi. Zaznaczyły się również wyraźne róż- | nice między dziewczętami i chłopcami, wskazujące na to, że istotnymi czyn- j nikami wpływającymi na pesymistyczne czy optymistyczne nastawienie j na przyszłość są - obok cech osobowości (np. skłonności do określonych : nastawień) - przede wszystkim sytuacje i perspektywy życiowe widzane przez niepełnosprawne jednostki, tj. antycypowane przez nie możliwości .osiągnięcia cenionych wartości, takich jak uzyskanie pożądanej pracy, zdobycie czyjejś miłości i założenie rodziny. Zdecydowanie pesymistycznie było nastawionych 37% dziewcząt, a tylko 8,7% chłopców. Natomiast 43,5% chłopców i tylko 7,4% dziewcząt uważało się za patrzących na życie zdecydowanie optymistycznie. Na ocenę własnej wartości wpływało prze- * 157 l konanie o trudności czy nawet niemożności osiągnięcia określonych wartości, wysoko cenionych powszechnie, a także przez badaną młodzież niepełnosprawną, zwłaszcza dziewczęta. Na rolę płci i stopnia upośledzenia w pojęciu o sobie młodzieży niepełnosprawnej zwraca również uwagę C. Safilios-Rothschild (1970). Jej badania młodzieży niepełnosprawnej wykazały, że dziewczęta z ciężkim inwalidztwem miały bardziej negatywne pojęcie o sobie niż dziewczęta z niepełnosprawnością średniego stopnia. Ponadto, dziewczęta z widocznym i poważnym inwalidztwem fizycznym miały znacznie mniej pozytywne pojęcie o sobie i znacznie rzadziej akceptowały siebie niż chłopcy z podobnym rodzajem niepełnosprawności. Aby jednak dokładnie poznać wpływ niepełnosprawności na pojęcie o sobie i móc sformułować w tym zakresie teorię, trzeba - zdaniem C. Safilios-Rothschild - przeprowadzić więcej badań dotychących socjopsy-chologicznych czynników, które w sposób znaczący związane są z problematyką akceptacji niepełnosprawności, zaprzeczania jej istnienia lub wykorzystywania jej w różnych celach przez osoby niepełnosprawne. Każdy człowiek, również niepełnosprawny, ocenia się pozytywnie lub negatywnie - zależnie od tego, czy uważa siebie za zdolnego czy niezdolnego zaspokoić różne swe potrzeby. To znów zależy od tego, które potrzeby dana jednostka, zwłaszcza niepełnosprawna, uważała i uważa za bardziej, a które za mniej ważne. W związku z tym inaczej będzie oceniać swoją wartość jednostka, która za najważniejsze uznaje zaspokojenie potrzeb poznawczych, intelektualnych, i u której nastąpiła niepełnosprawność w obrębie narządu ruchu, aniżeli człowiek, u którego wystąpiła podobna niepełnosprawność, lecz dla którego zaspokojenie potrzeby znacznej aktywności ruchowej, np. uprawiania sportu, stało na pierwszym miejscu w hierarchii ważności. Dla tej pierwszej osoby niepełnosprawność nogi czy nawet obu nóg będzie stanowiła niewątpliwą trudność w poruszaniu się, ale fakt ten nie musi naruszyć poczucia jej własnej wartości. Dla drugiej jednostki niemożność realizacji tak ważnej dla niej i dla jej pojęcia o sobie potrzeby aktywności sportowej oznacza nie tylko trudności w poruszaniu się, lecz także zagrożenie, a nawet poważne naruszenie poczucia własnej wartości i konieczność zmiany pojęcia o sobie jako o człowieku wartościowym, zdolnym zaspokoić wiele swoich istotnych potrzeb pod warunkiem przyjęcia nowej, zmienionej hierarchii ich ważności. Obniżona samoocena nie musi być równoznaczna z poczuciem mniej- 158 szej wartości siebie jako człowieka, jeśli nie dotyczy właściwości, które dana jednostka uważa za decydujące o wartości człowieka. Przez poczucie niższości (mniejszej wartości) rozumie się przeświadczenie o niższości, którego dana jednostka nie może akceptować. Taka osoba wykazuje też tendencję do niekorzystnej samooceny, uzasadnionej lub nie uzasadnionej faktami, i w rezultacie tendencję do depresji i doznawania uczucia wstydu (English, English, 1958). Jak wykazują obserwacje, badania i literatura psychologiczna, nawet ciężkie inwalidztwo nie determinuje poczucia niższości. Na przykład zdaniem B. Wright (1965, s. 71), "obiektywny fakt inwalidztwa stanowi niezwykle wątłe kryterium dla oceny, która jednostka jest nadmiernie skłonna przekreślić własną wartość, a która nie (...)". Natomiast społeczne poniżenie i przypisywanie mniejszej wartości przez otoczenie łalwiej może do tego doprowadzić. Według B. Wright obniżone poczucie własnej wartości stwierdzono u ok. 25% inwalidów badanych przez różnych autorów. We wspomnianych poprzednio badaniach, przeprowadzonych wśród uczniów zakładu szkolenia zawodowego inwalidów (Larkowa, 1974«). 36% ogółu badanych podało, że doznaje poczucia mniejszej wartości z powodu istniejącej niepełnosprawności fizycznej. Natomiast tylko 16% badanych uczniów miało wątpliwości, czy dadzą, sobie samodzielnie radę w życiu. Samoocena młodzieży niepełnosprawnej pozostawała pod wpływem sytuacji, mianowicie sytuacji zdobywania zawodu, stwarzającej warunki sprawdzania swych możliwości oraz otwierającej realne perspektywy zawodowe. Badani oceniali swoje możliwości zawodowe, biorąc pod uwagę znane im standardy zawodowe, których osiągnięcie uznawali na ogół za realne, i już w tym zakresie mieli okazję się sprawdzić. Natomiast określając ogólne poczucie własnej wartości, porównywali się z powszechnie przyjętymi standardami dla swego wieku i płci. Znaczny wpływ wywierały na. badaną młodzież rozpowszechnione stereotypowe oceny, deprecjonujące osoby niepełnosprawne fizycznie. W ocenie swoich możliwości zawodowych - dania sobie samodzielnie rady w życiu - nie było większych różnic między dziewczętami i chłopcami (87% chłopców i 81,5% dziewcząt oceniło pozytywnie swoje możliwości). Znaczne natomiast różnice wystąpiły między dziewczętami i chłopcami w doznawaniu poczucia mniejszej wartości z powodu niepełnosprawności fizycznej: 57,2% dziewcząt i tylko 9% chłopców mówiło o doznawaniu 159 poczucia mniejszej wartości z tego powodu. Poczucia mniejszej wartości doznawały także te dziewczęta, które były przekonane, iż dadzą sobie radę w życiu mimo istniejącego kalectwa. Pozostali badani stwierdzili, że nie doznają poczucia mniejszej wartości z powodu swego kalectwa. Różnice w omawianym zakresie między chłopcami i dziewczętami mogły wynikać z faktu, że życiowa sytuacja dziewcząt niepełnosprawnych i wzorce przyjęte dla roli dziewcząt i kobiet sprawiają, iż niepełnosprawność zmniejsza ich możliwości zaspokojenia szeregu potrzeb w stosunku do możliwości niepełnosprawnych chłopców czy mężczyzn. Badana młodzież, pytana wprost o przyczyny poczucia mniejszej wartości, określała je na ogół w sposób niezbyt sprecyzowany, np. jako świadomość inności, a także jako przekonanie o niemożności osiągnięcia zadowolenia w życiu i emocjonalnym odrzuceniu przez innych. Jako główną przyczynę podawano najczęściej niemożność zdobycia pewnych, cenionych powszechnie wśród młodzieży wartości, będących także źródłem przyjemności, przy czym chłopcy wymieniali przede wszystkim niemożność uprawiania sportów tak jak ich rówieśnicy, dziewczęta zaś - niemożność tańca, utrzymywania szerszych kontaktów towarzyskich, modnego ubierania się i podobania się chłopcom. Z wypowiedzi badanej młodzieży wyraźnie wynikało, iż wiąże ona poczucie swej mniejszej wartości z tym, co uważa za stracone i nieosiągalne na skutek niepełnosprawności. R. Pichalski (1983), na podstawie badań porównawczych nad celami i aspiracjami młodych ludzi niepełnosprawnych i pełnosprawnych, stwierdził między innymi, że przyjęty przez nich system podstawowych wartości nie różni się. Mają oni podobne cele i dążenia życiowe, podobne wzorce sukcesu życiowego oraz zbliżone postawy wobec siebie i świata. Wiadomo jednak, że jeśli przyjęte wzorce i cele są niezgodne z możliwościami poszczególnych jednostek, prowadzi to do obniżenia samooceny, utrudnia przystosowanie do życia z niepełnosprawnością i dalszy rozwój. W przeprowadzonych przeze mnie badaniach (Larkowa, 1974a) istniejące ograniczenia, powodujące odchylenia od przyjętych przez chłopców i dziewczęta wzorów zachowań oraz sposobów zaspokajania swych potrzeb i doznawania przyjemności lub też - mówiąc inaczej - odchylenia od sposobów pełnienia ról przyjętych dla dziewcząt i chłopców, uważane były przez część młodzieży niepełnosprawnej (zwłaszcza dziewczęta) za oo». co obniża ich wartość jako dziewczyny bądź chłopca. Wypowiedzi badanej młodzieży wskazywały wyraźnie, jak ważny jest 160 w ocenie wartości własnej osoby układ odniesienia oraz to, jaki standard bierze się pod uwagę w ocenie wartości - pod jakim kątem widzenia, z kim i pod jakimi względami porównujemy siebie. Dokonując samooceny, porównań i wartościowania siebie, obracamy się w granicach określonych ról i przyjętych lub narzuconych dla nich wzorców - standardów zachowań, właściwości i wartości. Istotną więc rzeczą jest przyjmowanie, a także doprowadzenie do przyjęcia przez osoby niepełnosprawne i ich otoczenie, ról i zindywidualizowanych wzorców, odpowiednich dla danej jednostki •. ze względu na zestaw jej cech, możliwości i ograniczeń. Chodzi tu o odejście • od stereotypowości i równocześnie o tolerancję, u nawet akceptację pewnej odmienności. Przyjmowane, zindywidualizowane w/orce powinny być społecznie wartościowe, ale jednocześnie stwarzać możliwości zaspokojenia istotnych potrzeb poszczególnych jednostek. Ważna jest przy tym świadomość konieczności i słuszności indywidualizacji w doborze ról i wzorców, lub też inaczej mówiąc - • indywidualnych systemów wartości czy też indywidualnych układów odniesienia , (Helson, 1959). Każdy z nas, bardziej lub mniej sprawny, niezależnie od wieku i w różnych warunkach, reprezentuje określone właściwości, wartości i ograniczenia, które trzeba brać pod uwagę, gdy się chce osiągać zamierzone cele i zaspokajać swe potrzeby w sposób adekwatny do istniejących warunków. Zdarza się, że osoby niepełnosprawne nie uświadamiają sobio tego lub nawet nie chcą uświadamiać, co wpływa na ich negatywną samo- f ocenę i obniżanie poczucia własnej wartości. | Nasuwają się tu trzy problemy, a zarazem trzy podejścia do oceny własnej l wartości. i Pierwsze, o którym już wspomniano, to uniezależnienie się od uproszczo- ' nych, schematycznych stereotypów w ocenie wartości siebie i innych oraz przechodzenie do oceny z wyraźnym, indywidualnym układem odniesienia, co pozwala na uwydatnienie możliwości niepełnosprawnej jednostki, a nie jej ograniczeń. Drugie - to przyjmowanie w wielu przypadkach, jako układu odniesienia w samoocenie, własnego stanu, np. we wczesnych fazach usprawniania fizycznego czy zawodowego. Pozwala to na zmianę podejścia - od współzawodnictwa z kimś pod pewnymi względami, np. sprawności fizycznej, która dla danej jednostki niepełnosprawnej jest nieosiągalna i stanowi jedynie źródło frustracji, do współzawodnictwa ze sobą samym - a więc kształtuje nastawienie na doskonalenie się. Trzecie podejście polega na doborze odpowiedniego i osiągalnego spo- 161 sobu zaspokajania swych potrzeb, właściwej drogi dochodzenia do celu. Jeśli sposób zaspokajania potrzeb jednostki i osiągania przez nią ważnych dla niej wartości jest nieadekwatny do jej możliwości lub też w związku z zaistniałą niepełnosprawnością stał się zbyt trudny i niemożliwy do realizacji, wówczas narasta frustracja i może pojawić się negatywna samoocena, a nawet poczucie niniejszej wartości. Gdy się pragnie uprawiać sport, można to czynić nawet na wózku inwalidzkim, np. uprawiać hicznictwo, i będzie to dla danej jednostki źródłem radości i satysfakcji. Niemożność gry w piłkę nożną, siatkówkę czy w tenisa nie musi być źródłem cierpień i poczucia nizs/ości. Można jednak powiedzieć, że są wartości znacznie ważniejsze dla człowieka, których osiągnięcie w przypadku niepełnosprawności bywa zagrożone lub wręcz uniemożliwione. W związku z tym należałoby przypomnieć, że hierarchia ważności różnych wartości jest sprawą indywidualną, że może ulec zmianom i że zmianom takim podlega, np. z wiekiem, a w przypadku powstania niepełnosprawności taka rewizja i zmiana wartości warunkuje dobre przystosowanie się do życia. Są wszakże wartości powszechnie uważane za cenne, których osiągnięcie zaspokaja tak ważne potrzeby ludzkie, jak potrzeba miłości, potrzeby seksualne oraz potrzeba założenia rodziny; w tym przypadku często zwłaszcza dziewczęta czy kobiety dotknięte poważną niepełnosprawnością fizyczną czują się zagrożone i pesymistycznie oceniają swoje możliwości życiowe. Także u części mężczyzn, zwłaszcza u osób z uszkodzeniami rdzenia kręgowego, które w związku z tym mają zaburzone funkcje seksualne, powstają problemy związane z trudnościami w zaspokojeniu tych potrzeb. Zapominają oni często, lub nie uświadamiają sobie, że niepełnosprawność jest tylko jednym z elementów wielkiego, skomplikowanego zestawu właściwości człowieka, ważnym, lecz nie najważniejszym i nie decydującym o wartości jednostki i jej możliwościach zaspokojenia ważnych dla niej potrzeb. Pojęcie o sobie a problemy w sferze miłości i seksu Powstawanie i rozwiązywanie tych problemów jest uwarunkowane przede wszystkim właściwościami i funkcjonowaniem całej osobowości człowieka, którego organizm jest bardziej lub mniej sprawny, oraz jego doświadcze- 162 niami w różnych dziedzinach i okresach życia, zwłaszcza w kontaktach z innymi ludźmi. W każdej grupie osób niepełnosprawnych, u których zaburzone są funkcje seksualne, jak i u tych, u których nie są one zaburzone mimo niepełnosprawności innych funkcji organizmu, mogą wystąpić różne problemy, zwłaszcza natury psychologicznej i społecznej, związane z dziedziną miłości i seksu - podobnie jak i u osób pełnosprawnych (zob. Larkowa, 19806). Szczególną rolę w życiu miłosnym i seksualnym każdego człowieka, bardziej lub mniej sprawnego, odgrywają: - pojęcie o sobie, samoocena i wartościowanie siebie jako mężczyzny lub kobiety i jako człowieka, - postawa wobec siebie, swoich defektów i upośledzeń, - postawa wobec przedstawicieli innej płci i innych ludzi w ogóle, - postawy innych ludzi wobec osób niepełnosprawnych oraz ich potrzeb, - postawy wobec miłości między kobietą i mężczyzną i życia seksualnego w ogóle, - oczekiwania i antycypacje zachowań innych ludzi, - osobowość jednostki i jej funkcjonowanie w różnych sytuacjach, kształtowane pod wpływem wychowania, nabywanej wiedzy i umiejętności. Do pojęcia o sobie, swoich możliwościach i ograniczeniach jednostka włącza również aspekt seksualny - widzenie siebie w roli kobiety i mężczyzny oraz wszystko to, co wiąże się z pełnieniem roli mężczyzny i kobiety jako partnerów seksualnych, małżonków i rodziców. Pojęcie o sobie jako kobiecie lub mężczyźnie kształtuje się, podobnie jak w ogóle pojęcie o sobie, od wczesnego dzieciństwa, w rezultacie społecznych interakcji, pod wpływem wychowania, postaw i zachowań innych ludzi, zwłaszcza bliskiego otoczenia. Przyswajane sobie przez jednostkę standardowe wzorce cech i zachowań w różnych zakresach obejmują również dziedzinę emocjo-namo-seksualną. Przyjmując określony model, tzn. standardowy lub wyidealizowany wzorzec mężczyzny czy kobiety, prezentujący określone sposoby zachowań seksualnych, włączając go do własnego idealnego pojęcia o sobie i porównując siebie - jednostkę z uszkodzonym ciałem i ograniczonymi możliwościami - z takim obrazem idealnym, jednostka niepełnosprawna jest skłonna do obniżonej samooceny, a nawet do uogólnionej deprecjacji swojej wartości. Jak bardzo zależy to od ukształtowanych w dzieciństwie 163 pojęć i postaw dotyczących miłości i seksu, zwracają na to uwagę między innymi S. Singli i T. Magner (1975). Podkreślają oni, że jeśli dziecko jest wychowywane w atmosferze, w której uczucia między rodzicami oraz między rodzicami i dzieckiem są w małym stopniu uzewnętrzniane, może ono uważać sprawy seksu za "nieczyste", oderwane od uczucia. Jeśli natomiast w domu na każdym kroku odczuwana i okazywana jest miłość, dziecko przyjmuje pozytywną postawę wobec spraw seksu między ludźmi, których łączy miłość. Seks nabiera wówczas wartości pozytywnej. Osoby, które uważają sprawy seksu za coś nieczystego, mają często negatywny pogląd na siebie w roli partnerów seksualnych. W konsekwencji nie mogą dobrze funkcjonować w dziedzinie seksualnej, ponieważ ich postawa wobec siebie jest niewłaściwa. Taką niekorzystną postawę wobec siebie przybierają czasem osoby z uszkodzonym rdzeniem kręgowym, jeśli nie włączyły swego inwalidztwa do pojęcia o sobie. Ponieważ swe uszkodzone ciało uważają za brzydkie, mają poczucie, że cała ich osoba jest nieatrakcyjna, i to przekonanie o własnej nieatrakcyjności wywiera istotny wpływ na wszelkie poczynania w omawianej dziedzinie (Berger, 1952). I. Nordqvist (1972) przedstawia dwa podejścia do problematyki seksualnej i jej znaczenia dla osób niepełnosprawnych. Jedno - to traktowanie seksu jako czystego popędu, drugie zaś - to łączne traktowanie seksu-alizmu i miłości, z docenianiem znaczenia obu komponentów. Autorka wyraża pogląd, że niewłaściwa postawa większości ludzi wobec życia seksualnego inwalidów, pod której wpływem pozostają też oni sami, wynika nie tylko z ignorancji, lecz także z przyjętych określonych wzorców estetycznych. Ludziom pełnosprawnym może być trudno wyobrazić sobie i akceptować osoby z ciężkimi fizycznymi uszkodzeniami narządu ruchu w sytuacjach seksualnych, a przyczyną tego są duże różnice między ciałem nie uszkodzonym i uszkodzonym. Ważne jest również podejście do sposobu zaspokajania potrzeb seksualnych. Istotne dla przystosowania jednostki do życia z niepełnosprawnością, w tym też przystosowania seksualnego, jest przyjmowanie, również w omawianej dziedzinie, i doprowadzenie do akceptacji przez otoczenie wzorców indywidualnych odpowiednich dla danej jednostki z określonymi możliwościami i ograniczeniami. Wzorce te powinny umożliwiać zaspokojenie ważnych potrzeb człowieka, do których należą także potrzeby seksualne w połączeniu z potrzebą miłości. Ważna jest tu świadomość konieczności i słuszności indywidualizacji 164 w doborze sposobów zachowań seksualnych dostępnych dla danej jednostki z naruszoną sprawnością, pożądanych i akceptowanych przez nią i partnera, przynoszących satysfakcję bez deprecjacji tych zachowań i bez wywoływania poczucia mniejszej wartości, poczucia winy i lęku. Pozytywna postawa wobec siebie, akceptacja istniejącego stanu rzeczy oparta na realistycznej ocenie własnych możliwości i ograniczeń, akceptacja określonego stopnia zależności od partnera i określonego sposobu zaspokojenia swych potrzeb, bez obniżenia własnej wartości to warunki przystosowania do życia z niepełnosprawnością również w dziedzinie potrzeb seksualnych i zaspokojenia tych potrzeb. Szczególnie trudny i ważny jest problem przystosowaniu w tym zakresie osób z paraplegią (na skutek uszkodzenia rdzenia kręgowego). A. Weiss i M. Diamond stwierdzili w swych badaniach (1966, cyt. za: Singh, Magner, 1975), że osoby z uszkodzeniem rdzenia kręgowego musiały przystosować się do zmiany pragnień seksualnych (dotyczących sposobu zaspokojenia potrzeb seksualnych) i do aktywności w tym zakresie, zanim przystosowały się w ogóle do swojej niepełnosprawności. W grupie badanych mężczyzn 92% osób stwierdziło odczuwanie pragnień seksualnych przed doznaniem inwalidztwa, a u 96% występowały wówczas różne formy aktywności seksualnej. Natomiast po doznaniu uszkodzenia rdzenia kręgowego 81% mężczyzn stwierdziło występowanie pragnień seksualnych, a tylko 69% - aktywność seksualną w różnych formach. W grupie kobiet z podobnym uszkodzeniem ciała pragnienia seksualne przed doznaniem inwalidztwa występowały u 48% badanych, a u 52% aktywność seksualna. Natomiast po doznaniu inwalidztwa 62% kobiet stwierdziło występowanie pragnień seksualnych i tyleż samo - aktywność seksualną. W grupie kobiet nastąpił więc po doznaniu inwalidztwa wyraźny wzrost zarówno pragnień, jak i aktywności w dziedzinie seksualnej, podczas gdy w grupie mężczyzn - znaczny spadek. Problemy przystosowawcze rodzi rozbieżność między popędem i pragnieniem a możliwościami w dziedzinie seksualnej. Przystosowanie się do ograniczeń seksualnych, oparte na restrukturalizacji pojęcia o sobie, stanowi ważną część procesu rehabilitacji osób ze znaczną niepełnosprawnością. W przypadku ograniczeń związanych z uszkodzeniem rdzenia kręgowego mężczyźni muszą m.in. zmienić swoje pojęcie o roli mężczyzny jako strony aktywnej w dziedzinie seksualnej i jeśli pragną uzyskać satysfakcję, muszą akceptować raczej swoją pasywną rolę i aktywną rolę kobiety (Singh, Magner. 1975). Ci, którzy nie akceptują siebie w określo- 165 nych rolach, mają też negatywne pojęcie o sobie. Przystosowanie się do ograniczeń seksualnych ułatwia przystosowanie psychiczne do życia z niepełnosprawnością. Ze zmianą roli mężczyzny w związku z niepełnosprawnością zmienia się też często jego pozycja w rodzinie. Pozycja ta może być jednak przywrócona prze/ inne niż poprzednio wartości. Dobór odpowiedniego partnera seksualnego, zwłaszcza w przypadku ciężkiego inwalidztwa, wiąże się najczęściej ze znalezieniem osoby, z którą łączyłyby też więzi miłości i przyjaźni. Jest to również ważne w przypadku, gdy inwalidztwo jednego z partnerów powstaje w czasie trwania małżeństwa. Gdy brak miłości, przyjaźni i doboru seksualnego, małżonkowie rozchodzą się. Nie tylko ciężkie uszkodzenia ciała i ich negatywny wpływ na funkcje seksualne, poważnie zaburzone u części mężczyzn z uszkodzeniami rdzenia kręgowego, lecz także inne uszkodzenia ciała i choroby, nie naruszające funkcji seksualnych, a nawet takie defekty jak otyłość, mogą w podobny sposób wpływać na pojęcie o sobie, postawy i zachowania jednostki, wywołując zahamowania, lęk, depresje i nerwicowe reakcje. Wpływ psychiki na życie seksualne jest, jak wiadomo, przemożny. Psychiczny odbiór fizycznego odchylenia od normy przez jednostkę, u której ono występuje, jak też przez jej seksualnego partnera oraz otoczenie, oddziałuje na jej życie emocjonalne i seksualne, umożliwiając zaspokojenie jej potrzeb w tej dziedzinie i osiągnięcie satysfakcji lub utrudniając, a nawet uniemożliwiając osiągnięcie tego, co jest możliwe. Akceptacja siebie i swojej niepełnosprawności wiąże się z przyjęciem mniej idealnego, natomiast bardziej realnego modelu własnego "ja" oraz naturalnych, adekwatnych do danego przypadku i sytuacji sposobów zachowań seksualnych, zaspokajających potrzeby seksualne jednostki. Konieczne jest uznanie i akceptacja tych potrzeb, jak najbardziej ludzkich i naturalnych, nie tylko przez partnerów, lecz także przez rodziców młodych inwalidów z ciężkim kalectwem oraz przez rodzinę i dalsze środowisko społeczne. Stwierdza się, że często otoczenie nie uświadamia sobie, nie chce widzieć lub uznać potrzeb inwalidów w tym zakresie. U podstaw tego rodzaju nastawień leżą: brak wiedzy oraz stereotypowe sądy i przekonania. Skojarzone potrzeby aktywności seksualnej, miłości, przynależności i w związku z tym małżeństwa oraz założenia rodziny są również ważnymi potrzebami osób niepełnosprawnych, nawet bardzo ciężko poszkodowanych. Jakkolwiek świadomość tych potrzeb powinna być powszechna v t 166 to jednak często nawet personel ośrodków rehabilitacyjnych pomija te zagadnienia i nie jest przygotowany do pomocy w ich rozwiązywaniu. Wiedza oraz postawy otoczenia osób niepełnosprawnych, zwłaszcza rodziców, opiekunów, wychowawców oraz partnerów życiowych, wywierają zasadniczy wpływ na pojecie o sobie jednostki niepełnosprawnej oraz jej funkcjonowanie w różnych rolach, m.in. jako mężczyzny i kobiety. Również postawy jednostki niepełnosprawnej wobec innych osób, zwłaszcza płci przeciwnej, jak też umiejętności społecznego bytowania, mają wielkie znaczenie w omawianej dziedzinie. Rozwój interakcji między ludźmi, zarówno pełnosprawnymi, jak i niepełnosprawnymi, prowadzi do ustalania się bliższych sswiązków między jednostkami, także związków uczuciowych i seksualnych. Jednakże - jak stwierdza G. Nigro (1976) - często, nawet zbyt c/CNto, lud/ie, którzy nie nabyli jeszcze koniecznych umiejętności społecznych do nawiązywania znaczących, wartościowych interakcji, pragną i dążą do uliy.ymywunia związków seksualnych. Odnosi się to również do osób niepcłnoipraw-nych, zwłaszcza do ciężko fizycznie poszkodowanych, które nmj«i ograniczone kontakty, często od dzieciństwa, ze swoimi rówieśnikami, N/C/C-gólnie płci odmiennej. Kształtowanie właściwych związków interpersonalnych oraz samookreślenie i wytworzenie prawidłowego pojęcia o sobie na tle związków z innymi ludźmi, szczególnie z rówieśnikami, może być i często bywa zakłócone w przypadku dzieci i młodzieży z niepełnospraw-nością fizyczną znacznego stopnia. Istnieje więc potrzeba przekazywania im odpowiedniej wiedzy, zapewnienia odpowiednich kontaktów z rówieśnikami i innymi ludźmi, rozwijania społecznych umiejętności, stwarzania możliwości bliższych kontaktów partnerskich i uczuciowych (Nigro, 1976). Obustronny dobór partnerów, którzy wzajemnie mogą zaspokoić swoje indywidualne potrzeby emocjonalne, seksualne i inne, jest w przypadku osób niepełnosprawnych sprawą co najmniej równie ważną jak w odniesieniu do osób pełnosprawnych. Ważne jest wzajemne uświadomienie sobie i akceptacja potrzeb partnerów, jak też poziom i rodzaj wzajemnych oczekiwań, wzajemne porozumienie się i osiąganie satysfakcji w sferze potrzeb uczuciowych i seksualnych, dawanie słownego i bezsłownego wyrazu tym potrzebom i osiąganej satysfakcji. Podstawą uzyskiwania pełnego porozumienia oraz satysfakcji emocjonalnej i seksualnej nawet przez ciężko poszkodowanych inwalidów jest wzajemna akceptacja siebie jako jednostek ze wszystkimi zaletami i niedostatkami. Podstawą zaś akceptacji innych ludzi jest akceptacja siebie. 167 Jak wykazują badania i doświadczenie, w bliższych kontaktach z oso- i bami niepełnosprawnymi na drugi plan schodzą sprawy uszkodzenia ciała, na pierwszy zaś plan wysuwa się osobowość i zachowanie człowieka (Larkowa, 1970). Uroczy, interesujący, wspaniały człowiek bywa nie tylko akceptowanym, lecz i pożądanym partnerem, mimo istniejącego inwalidztwa. Ważne jest, czy i jakie wartości, które reprezentuje, odpowiadają drugiej osobie, zaspokajają ważne dla niej potrzeby i oczekiwania oraz czy braki i defekty są akceptowane nie tylko intelektualnie, lecz także emocjonalnie, bez deprecjonowania wartości drugiego człowieka. Podobnie jak w przypadku samooceny i oceny własnej wartości jako mężczyzny czy kobiety, ważny jest przyjęty model - "ja idealne" w tym zakresie, tak też w przypadku oceny partnera decydujące znaczenie ma to, jaki model partnera został przyjęty, bardziej lub mniej świadomie, czego się od niego oczekuje i co się w nim ceni. Każdy człowiek może stanowić dla drugiego określoną wartość, nawet ciężko poszkodowany fizycznie może coś drugiemu zaofiarować, także w dziedzinie uczuć i przyjemności seksualnej. Chodzi o to, aby było to nie tylko akceptowane przez partnera, ale także mu potrzebne. Oczywiście, zakres wyboru partnerów w przypadku cięższego inwalidztwa jest bardziej ograniczony, podobnie jak ograniczony jest np. u ludzi w starszym wieku. Niezbędny jest tu realizm, tak jak przy ocenie przez jednostkę bardziej lub mniej sprawną swoich możliwości w każdym innym przypadku, bez deprecjacji swojej wartości jako człowieka. Osoby niepełnosprawne powinny też pamiętać, o tym że nie tylko one, lecz również nie wszyscy pełnosprawni znajdują odpowiedniego partnera. Nie wszyscy też chcą żyć w związku małżeńskim. Często jednak małżeństwo jest dla osób niepełnosprawnych, nawet w znacznym stopniu, cenną wartością ich życia, a łączące je więzy bywają silniejsze niż między osobami pełnosprawnymi. Równowaga między oczekiwaniami dotyczącymi związku z drugim człowiekiem a możliwościami zaspokajania wzajemnych potrzeb i odpowiednią ich realizacją umożliwia jednostce prawidłowe przystosowanie w sferze emocjonalno-seksualnej. Nierealistyczna samoocena i ocena partnera, nierealne wzajemne oczekiwania i nieadekwatne do indywidualnych potrzeb drugiego człowieka wymagania i zachowania, brak porozumienia, samooszukiwanie lub wzajemne oszukiwanie się co do potrzeb i doznań utrudniają, a nawet uniemożliwiają prawidłowe przystosowanie się i funkcjonowanie człowieka w omawianej dziedzinie. W przypadku istnienia niepełnosprawności występować może również poczucie winy i mniejszej 168 wartości, depresja i inne zaburzenia w funkcjonowaniu osobowości. Uświadomienie sobie własnych, oczekiwań, urealnienie ich i prawidłowe przystosowanie emocjonalno-seksualne jednostki niepełnosprawnej może niejednokrotnie wymagać pomocy specjalisty. Pomoc specjalistów rehabilitacyjnych w tej dziedzinie w różnych krajach obejmuje przede wszystkim: • poradnictwo seksuologiczne i psychologiczne nastawione na udzielanie odpowiednich informacji i porad, w tym • korygowanie nierealnych oczekiwań i rodzących lęk antycypacji oraz nieprawidłowego pojęcia o sobie; • oddziaływanie na postawy osób niepełnosprawnych wobec siebie i swojej niepełnosprawności, wobec potrzeb i problemów seksualnych, zmierzające do prawidłowego ich kształtowania, 7, uwzględnieniem zasady indywidualizacji zachowań seksualnych oraz właściwej oceny własnej wartości; ij • ułatwianie bezpośredniego porozumienia między partnerami; • działalność wychowawczą wśród osób niepełnosprawnych, u w szczególności • wychowanie zmierzające do wyrobienia ogólnej dojrzałości psychicznej i społecznej oraz zwiększania odporności na stres, m.in. poprzez rozwijanie umiejętności przeżywania sukcesu i niepowodzenia; • kształtowanie osobowości bez poczucia winy z powodu odmienności i bez poczucia mniejszej wartości, tj. kształtowanie człowieka akceptującego siebie i rozwijającego swoje indywidualne możliwości; (L wychowanie seksualne połączone z socjalizacją, wyrabiającą umiejęt-, ności współżycia społecznego od wczesnego dzieciństwa i większe poczucie pewności w kontaktach z innymi ludźmi oraz właściwe postawy wobec innych i siebie w zakresie pełnienia roli mężczyzny i kobiety; • działalność informacyjną oraz kształtującą właściwe postawy bliższego (zwłaszcza rodziny) i dalszego otoczenia wobec osób niepełnosprawnych, ich potrzeb i problemów seksualnych (zob. Nordqvist, 1972; Nigro, 1976; Weiss, Diamond, 1966; Sandowski, 1976; Thorn-Gray, Kern, 1983; Singh, Magner, 1975). I. Nordqvist (1972) podkreśla, że ostatecznym celem działalności informacyjnej powinno być wytworzenie przekonania w środowisku społecznym, że każda dojrzała osoba, bez względu na swoje inwalidztwo fizyczne, może i ma prawo: • wziąć na siebie odpowiedzialność za swoje życie seksualne, 169 - otrzymać informacje, jak funkcjonować seksualnie mimo swojej niepełnosprawności, - móc prowadzić pożądane przez siebie życie seksualne i utrzymywać kontakty z innymi ludźmi, aby wybrać sobie odpowiedniego partnera. Rozwiązanie przedstawionych problemów, dotyczących pojęcia o sobie, samooceny, wartościowania oraz potrzeb i zachowań, także seksualnych, warunkuje w poważnym stopniu przystosowanie osób niepełnosprawnych do życia z niepełnosprawnością. Obraz innych ludzi i nastawienie wobec nich Przystosowanie do życia z niepełnosprawnością, w tym także do życia we dwoje, w rodzinie, w zakładzie pracy, w różnych grupach i sytuacjach społecznych, jest zdeterminowane nie tylko przez obraz swego ^ja" i stosunek do siebie, lecz także - jak już wspomniano - przez obraz innych ludzi, jaki ma dana jednostka, i jej stosunek do nich. To, jak jednostka postrzega innych ludzi i czego od nich oczekuje, zależy w dużym stopniu od jej pojęcia o sobie.1 Zwraca na to uwagę B. Wright (1965, s. 188 - 190). eJ^dlffiemT^oczeErWania określonych zachowań w określonych sytuacjach ze strony innych osób wobec jednostki niepełnosprawnej zależą, od jej pojęcia o sobie, które często odgrywa decydującą rolę w interpretowaniu przez nią stosunków społecznych. Pod wpływem określonego pojęcia o sobie jednostka oczekuje pewnych zachowań, postaw i uczuć innych osób względem siebie, co wpływa na sposób postrzegania przez nią tych osób - ich zachowań, uczuć i postaw. e"dnostka niepełnosprawna mająca obniżone poczucie własnej wartości i traktująca pomoc oferowaną przez innych jako okazywanie litości "biednemu inwalidzie" i przejaw deprecjacji - może negatywnie oceniać postawę, zamiary, zachowanie i cechy osób wyrażających chęć przyjścia jej z pomocą. Zmiana, nastawienia jednostki do siebie i do innych osób oraz ich zachowań wobec niej powoduje zmianę w spostrzeganiu ludzi oraz w interpretacji ich zachowań i postaw. Przytoczę przykład Yalerie Lang, dotkniętej od urodzenia porażeniem mózgowym. W swym artykule (1975) stwierdza ona między innymi, że tło pewnego stopnia od samych osób niepełnosprawnych zależy to, jak aa traktowane. W grupach mniejszościowych, w tym także w grupach 170 osób niepełnosprawnych, występuje tendencja do podziału ludll h* .,fny" i "oni", z wyraźną polaryzacją cech przypisywanych jednej l dfU|ilj ta* tegorii osób, np. "my niepełnosprawni" i "oni pełnosprawni", "onl" = fctrasznie okrutni, "my" - łagodni, bezbronni itp. Zmiana tego ntttt* wienia na różnicujące poszczególne jednostki i ich zachowani* poiwill przejść od generalizacji własnych doświadczeń, obaw i oczekiwań do po* krzegania indywidualnych właściwości, zachowań i postaw poszcMjjóU hych osób. ] Również zmiana nastawienia wobec pomocy ze strony innych osób wply-W na zmianę ich obrazu. ^ V. Lang, która w wieku 20 lat świadomie podjęła decyzję dotyczącą akceptacji pomocy ze strony innych osób zamiast dążenia do niezależności za wszelką cenę i agresywnego odrzucania tej pomocy, odkryła w ludziach wiele życzliwości i dobrej woli, kierującej ich chęcią niesienia pomocy. Jej podejście do problemu przyjmowania pomocy od innych ludzi i do nich samych stało się bardziej racjonalne. Oferowana i akceptowana pomoc nabrała innego znaczenia - zbliżała do ludzi, którzy przestali być widziani jako zagrażający swoim zachowaniem poczuciu jej własnej wartości, natomiast byli spostrzegani jako osoby ułatwiające wykonywanie drobnych czynności życiowych. Co więcej - autorka stwierdziła, że jeśli osoby niepełnosprawne chcą otrzymać właściwą pomoc od ludzi pełnosprawnych, powinny im ze swej strony udzielić pomocy, objaśniając, czego potrzebują i w jaki sposób pomoc ta ma być udzielona, często bowiem osoby pełnosprawne po prostu nie wiedzą, jak się zachować i jak pomóc niepełnosprawnym. Zdaniem V. Lang należy przyjmować pewne gesty pomocy (np. w przejściu przez jezdnię), nawet jeśli nie są one potrzebne osobie niepełnosprawnej, aby nie zrażać osób pełnosprawnych do udzielania pomocy w przyszłości. Przykład ten ilustruje zależność między nastawieniem wobec siebie (jako osoby odrzucającej, a potem przyjmującej pomoc bez poczucia obniżenia własnej wartości) i nastawieniem wobec innych ludzi oraz zmianę ich obrazu (z negatywnego na pozytywny). Jest to przykład zmiany relacji między jednostką niepełnosprawną a jej środowiskiem społecznym w związku ze zmianą znaczenia, a więc też wartości, jakie przypisuje ona określonym zachowaniom własnym i zachowaniom innych ludzi. W tej relacji zmieniła się także pozycja osoby niepełnosprawnej w stosunku do innych ludzi. Osoba świadomie akceptująca określone ich zachowania (różne formy pomocy z ich strony) dokonuje wyboru i podejmuje decyzję co do znaczenia 171 zachowania się tych osób: przestaje je uważać za zagrażające jej samej i poczuciu jej własnej wartości, a nawet spostrzega, że są to osoby również wymagające pomocy, potrzebujące informacji, jak należy zachować się wobec osoby niepełnosprawnej, w czym i jak jej pomóc, ponieważ ich wiedza o ludziach niepełnosprawnych jest niewystarczająca. Jednostka niepełnosprawna, przystosowując się społecznie, tzn. osiągając stan równowagi między sob%,a swym środowiskom społecznym, nie tylko lepiej może funkcjonować w tym^sr^dowisku.^Jecz także odbierać je w sposób bardziej pozytywny. Działa tu ^sisada.^rzęźenia zwrotnego: dostrzegając innych ludzi w sposób bardziej p zdolności, jak i między potrzebami i systemami wzmacniającymi". O stosunku między przystosowaniem, w szczególności przystosowaniem iwodowym, a rozwojem, zwłaszcza zawodowym jednostki, zakładają-stale następujące zmiany, będzie jeszcze mowa, ponieważ jest to pro-hlcm wielkiej wagi. Trudno go jednak pominąć przy przedstawianiu teorii |ii/ystosowania do pracy. Jak już wspomniano, teoria ta przyjmuje za podstawę dobrego przystosowania do pracy, dającego się przewidzieć, w/.ględnie stałą osobowość pracownika, dopuszczając co prawda możliwość następowania pewnych zmian w osobowości. Niektórzy autorzy widzą w inny sposób problem rozwoju zawodowego. NH pr/.ykład zdaniem D. E. Supera (1953) "proces rozwoju zawodowego j»*t w istocie procesem rozwoju i realizacji pojęcia o sobie", przy czym jed-noitku czerpie zadowolenie z pracy i z życia w tych sytuacjach, w których Wole odgrywać taką rolę, jaką jej rozwój i doświadczenie pozwalają uznać 209 za odpowiednią i właściwą. W teorii przystosowania do pracy za odpowied^ nie i właściwe uważane są tego rodzaju sytuacje pracy, w których stawiane wymagania odpowiadają posiadanym przez jednostkę zdolnościom, a sys tem wzmacniaczy jest zgodny z potrzebami jednostki. Wielu autorów podkreśla rolę zainteresowań zawodowych. Opraco^ wano różne metody i techniki pomiaru zainteresowań zawodowych-moż wymienić np. Arkusz Zainteresowań Zawodowych Stronga (Strong, 1943) Minnesocki Inwentarz Zainteresowań Zawodowych (Clark, 1961) ora Kwestionariusz Preferencji Zawodowych Kudera (Kuder, 1956) i inne Przyjmuje się przy tym, że upodobania zawodowe opierają się na pewne znajomości wzmacniaczy występujących przy wykonywaniu określoneg )' nych. Za niepełnosprawność autorzy tej teorii uznają poważną zmia w zespole zdolności na skutek urazu fizycznego lub psychicznego ("phy sical, mentol or emotional trauma"), przy czym zespół potrzeb może by naruszony lub nie. Zmiany te mogą powodować dające się przewidzieć kon-jl sekwencje w zakresie osiąganej przez jednostkę zgodności między stawia*] nymi wymaganiami a zdolnościami oraz systemami wzmacniaczy. Istot<|| nc są zarówno same zmiany, jak i ich negatywny wpływ na przystosowa-j] nie do pracy. 210 Ciężkie inwalidztwo może tak dalece zakłócić równowagę między sta-Klnnymi wymaganiami i zachowanymi zdolnościami, że pracownik po-l/rdnio funkcjonujący na zadowalającym poziomie będzie wymagał (7,ekwalifikowania. Ważne jest więc poznanie indywidualnych zespołów iolności pozostałych po powstaniu niepełnosprawności, uprzednich do-Kiiidczeń oraz aktualnych potrzeb jednostki niepełnosprawnej, /daniem autorów omawianej teorii postęp w szkoleniu zawodowym lub i>/.cniu można mierzyć poprzez kolejne pomiary zmian w zespołach zdol-i potrzeb osób niepełnosprawnych. Powodzenie w szkoleniu zawo-uwym lub leczeniu można określić na podstawie osiągniętego poziomu ii ii ności i siły potrzeb, pod warunkiem, że nie będą jut zachodzić zna-ące zmiany w mierzonych zakresach, tj. zdolności i potrzeb. K. V. Dawis (1967) stwierdza, że teoria przystosowania do pracy ma llłuukter operacyjny i może być praktycznie wykorzystana w procesie fmtosowania do pracy. Przyjmuje on, że "zgodność między jednostką lj»l /dolnościami ipotrzebami) a środowiskiem (wymaganiami w odniesieniu /dolności i systemu wzmocnień) wzrasta jako funkcja stabilności", i jjo można by wnioskować, że osiągnięcie i utrzymanie coraz lepszej nowagi między osobowością pracownika a środowiskiem pracy może • lokonać w dwojaki sposób: albo jednostka zmieni środowisko pracy, dostosować je do siebie (proces ten nazywa Dawis "manipulacją"), > też zmieni siebie, przystosowując się do środowiska pracy (proces nazywa autor "akomodacją"). utorzy minnesockiej teorii przystosowania do pracy wskazują (zob. ', Weiss, Dawis, England, Lofąuist. 1966), że można przewidywać 'stosowanie do pracy, gdy się pozna zakres i stopień zgodności między hiościami jednostki a wymaganiami stawianymi przez środowisko •y oraz między potrzebami jednostki a systemem wzmacniaczy, zatajających te potrzeby i tkwiących w środowisku pracy, i gdy jedno-nie się je wzmacnia. W tym celu opracowano narzędzia badawcze l c i kwestionariusze) mające mierzyć potrzeby jednostki oraz system niicniaczy, natomiast do badania zdolności do pracy i wymagań w tym, osie stosowano istniejące już baterie testów, takie jak General Aptitu-Pest Battery (GATB) oraz Ocupational Aptitude Patterns (OAPs). punktu widzenia przystosowania do pracy istotne jest stwierdzenie, i w jakim stopniu nastąpiło u jednostki niepełnosprawnej naruszenie Iności (równowagi) między jej zdolnościami do pracy a wymaganiami 'lanymi przez pracę wykonywaną lub planowaną oraz między potrze- 211 bami jednostki a możliwościami zaspokojenia ich w pracy. Cytowani a| torzy podkreślają między innymi, że poradnictwo zawodowe dla niepełnosprawnych powinno uwzględniać wpływ niepełnosprawności ich zdolności i sprawności oraz potrzeby zawodowe. Należy kłaść nać na zebranie szczegółowych informacji o danej osobie niepełnosprawu i jej dotychczasowych doświadczeniach, na odtworzenie obrazu jej o bowości przed doznaniem niepełnosprawności, na dokonanie pomiaru zdolności zawodowych oraz potrzeb związanych z pracą i porównań ich poziomów przed doznaniem niepełnosprawności i po jej wystąpienilj wreszcie na określenie, które prace mogą odpowiadać aktualnym zdolne ciom zawodowym i potrzebom niepełnosprawnej jednostki. Minnesockie badania nad zadowoleniem z pracy i przydatnością do pracy osób niepełnosprawnych >W ramach programu badań nad przystosowaniem do pracy Ośrodek dania Stosunków w Przemyśle na Uniwersytecie Minnesota w Minneapo! przeprowadził, m.in. w latach sześćdziesiątych, badania dotyczące n; pierw zadowolenia z pracy, a potem przydatności do pracy osób fizyczni niepełnosprawnych (Carlson, Dawis, England, Lofąuist, 1962, 1963). Badaniami dotyczącymi zadowolenia z pracy objęto 638 niepełnospra' nych fizycznie pracowników zatrudnionych w zwykłych (w odróżnienii od specjalnych) zakładach przemysłowych oraz 530 pełnosprawnych pn cewników tych zakładów (grupa kontrolna). Badania, w których zastosowano skalę do badania postaw pracowników i formularz zadowolenia z pracy Hoppocka, wykazały występowanie wszystkich wyróżnionych grupach (niepełnosprawnych i pemosprawnycl pracowników umysłowych i fizycznych, wykwalifikowanych i niewykwalifikowanych) zadowolenia w pięciu zakresach. Są to: - ogólne zadowolenie z pracy, - zadowolenie z warunków pracy, - zadowolenie z kierownictwa (nadzoru), - zadowolenie z wynagrodzenia, '- zadowolenie ze współpracowników. Przez ogólne zadowolenie z pracy rozumiano zadowolenie pracownika z jego przystosowania się do pracy, łącznie z zadowoleniem z wykonywanego zawodu i obecnego zajęcia oraz z zakładu pracy. Zastosowano 5-stopniową' skalę do mierzenia zadowolenia (złożoi 212 1 |() twierdzeń). Okazało się, że częściej występowały różnice między grupymi wodowymi (pracownicy fizyczni - umysłowi, wykwalifikowani - nie-kwalifikowani) aniżeli między osobami niepełnosprawnymi i pełnosprawni i. Rodzaj zadowolenia był raczej związany z różnicami zawodowymi, tylko w niewielkim stopniu z istnieniem lub brakiem niepełnosprawni. Natomiast, jak wykazały badaniu, niepełnosprawność jest czynni-inn wpływającym na stopień wyrażanego zadowolenia - był on niższy nsób niepełnosprawnych aniżeli w grupie kontrolnej. Analiza czynnikowa rezultatów tego badania sugeruje, że: w grupie robotników czynnik "stosunków międzyludzkich" ma więk-/.naczenie dla pracowników niewykwalifikowanych niż dla wykwali-owanych; pracownicy niepełnosprawni, w przeciwieństwie do grupy kontrolnej, ją tendencję do wyodrębniania fizycznego aspektu środowiska prucy io czynnika wpływającego na ich zadowolenie; dla pracowników umysłowych dominującym czynnikiem jest ogólne lowolenie z zatrudnienia lub zadowolenie z warunków pracy, łac/nio udowoleniem ze zwierzchników i z wynagrodzenia. Stosunki mied/y-i i/kie były przez nich mniej uwypuklane niż przez robotników; pracownicy niepełnosprawni różnią się od członków grupy kon-t""lnej jedynie rozłożeniem akcentów na wymienione czynniki. W grupie M« pełnosprawnych te czynniki były prawie jednakowo uwypuklane, pod-• --ns gdy grupa kontrolna kładła zbyt mały nacisk na stosunki między-(uil/.kie. Hudania nad przydatnością pracowników do pracy (niepełnosprawnych ( pełnosprawnych) objęły 2 tysiące osób z 6 grup zawodowych (w tym 1700 >łi'>b pełnosprawnych). Brano pod uwagę: absencję, spóźnianie się, wy-jimlkowość, kary (nagany i inne), właściwy dobór pracy, jakość pracy, Awansowanie w hierarchii stanowisk, podwyżki, wynagrodzenia, kryterium przystosowania (Herona), zaszeregowanie pracownika do jednej i f/tcrech grup (od najlepszej do najgorszej) na podstawie oceny jakości (Miicy, stosunków z ludźmi, nawyków pracy, zainteresowań, inteligencji itp. W wyniku przeprowadzonych badań stwierdzono, że: w obu zastosowanych skalach ocen, tj. w skali oceny wykonania za-llłłń (performance scalę) oraz w skali dostosowania się do zasad i przepisów j»i /cdsiębiorstwa (conformance to rules scalę), pracownicy niepełnosprawni mynkali takie same oceny jak i pracownicy pełnosprawni z grupy kontrolnej; 213 - pracownicy wykwalifikowani z obu wymienionych grup uzysł w obu skalach lepsze oceny aniżeli pracownicy niewykwalifikowani; - pracownicy umysłowi z obu wymienionych grup uzyskali leps oceny w skali wykonania aniżeli pracownicy fizyczni. Analiza czynnikowa wykazała, że zadowolenie z pracy i przydatnej do pracy stanowiły niezależne od siebie wymiary przystosowania do prac we wszystkich badanych grupach. Oznacza to, że pracownicy zadowolę byli niekoniecznie oceniani jako przydatni, zadowalający, i odwrotnie.! Ograniczenia minnesockiej teorii przystosowania do pracy Teoria przystosowania do pracy, oparta na dziesięcioletnich badaniac i studiach prowadzonych na Uniwersytecie Minnesota w zakresie zawodów^ rehabilitacji osób niepełnosprawnych, wymaga jeszcze - jak stwierdź R. Dawis (1967) - dalszych badań i rozwinięcia. Została jedynie opracfl wana w zarysie. Konieczne byłoby przede wszystkim jeszcze lepsze cowanie narzędzi pomiaru zdolności i potrzeb. Wykorzystanie tej teor »tv praktyce wymaga przewidywania zarówno przydatności jednostki jtóżnych prac, jak też jej zadowolenia z wykonywania takiej bądź inni pracy. Niezbędny jest również - zdaniem Dawisa - "doskonalszy spc sób badania i opisu wymagań stawianych jednostkom przez różne prac w różnych środowiskach pracy oraz systemów wzmacniaczy działającyc w tych środowiskach". Można też dodać, że podejście autorów tej teorii do pomiarów osobc wości pracownika oraz do badania i opisu środowiska pracy w aspekc wymagań stawianych pracownikom i dostarczanych wzmocnień jest zby statyczne i atomistyczne. Ze względu na bardzo dużą liczbę czynników branych pod uwagę i pc równywanych przy przewidywaniu powodzenia w pizystosowaniu do prac konieczne byłoby korzystanie z komputerów. Stosowanie minnesockie teorii przystosowania do pracy stwarza perspektywę eskalacji w odniesieniij do liczby czynników charakteryzujących człowieka oraz pracę i jej śro dowisko, jak też w odniesieniu do liczby i precyzji narzędzi badawczycŁ Jednocześnie, jak wiadomo z.historii rozwoju psychologii, ani atomizacjd badań nad właściwościami człowieka, ani zwiększanie liczby badanycfl cech nie doprowadziło do zadowalającego poznania człowieka i przewi^ tlywunia jego zachowania. 1 ' ;".' 214 Takich wyników, które mogłyby stanowić wystarczającą podtitiwę do pi/ewidywania, nie zapewniają również precyzyjne badania toitewt, t wy» l> i >rzystaniem dobrze wystandaryzowanych narzędzi badawciych^ Twórcy minnesockiej teorii przystosowania do pracy, konstruują na* badawcze, zwłaszcza do badania potrzeb zawodowych pracownika iz czynników mających zaspokoić te potrzeby, tj. wzmacniae/y tkwią* w środowisku pracy, mieli na celu praktyczne ich wykorzy»t»nl« prognozowaniu, na podstawie wyników badań, przystosowania 7,awo» iowego badanych osób z poszczególnych grup zawodów. Nie była to julnak próba udana. Spotkała się też z krytyką (zob. Neff, 1971). O ile bowiem sama teoria przystosowania do pracy i jej zastosowanie do badania stanu przystosowania w określonej sytuacji zawodowej i w środowisku pracy, w którym już dana jednostka funkcjonuje, pozwala dobrze luliurakteryzować zasadnicze relacje między jednostką jako pracownikiem a jej środowiskiem pracy oraz istniejącą lub naruszoną równowagę między właściwościami jednostki, charakteryzującymi jej zdolność do pracy, l wymaganiami środowiska pracy w tym zakresie, a także między potrzebami Jednostki i ich zaspokojeniem w tym środowisku - o tyle przewidywanie jir/ystosowania do pracy na podstawie badań psychometrycznych jest da-Ifiko niewystarczające. W psychospołecznej sytuacji pracy na zachowanie się pracownika i jego przystosowanie do pracy oddziałuje wiele ważnych czynników, choćby takie jak stosunki interpersonalne czy też różnego rodzaju naciski i napięcia, tego zaś nie można przewidzieć na podstawie psychometrycznego badania cech osobowości jednostki jako pracownika. W związku z tym nocna zdolności do pracy i możliwości przystosowania zawodowego, uwłaszcza osób niepełnosprawnych, powinna mieć raczej charakter oceny lytuacyjnej, tzn. należy ich dokonywać w warunkach normalnej sytuacji |irucy lub też możliwie jak najbardziej do niej zbliżonej (Gellman, 1961, l%8; Usdane, 1967; Gelfand, 1966; Campbell, OToole, 1971; Nadolsky, l«7l; Larkowa, 19746). C/łowiek, napotykając w sytuacji pracy bardziej lub mniej sprzyjające Witrunki, modyfikuje swoje zachowanie, działa i dąży do określonych eelów, a równocześnie osiąga i utrzymuje w pewnym stopniu równowagę c środowiskiem pracy albo ma w tym zakresie trudności, co z kolei równie* wpływa na jego zachowanie się w pracy. Jednostka, zarówno sprawna, |uk i niesprawna, dobrze wykonując określone zadania i spełniając różne wymagania, jakie środowisko pracy stawia jej jako pracownikowi, jest 215 uważana - dzięki posiadaniu odpowiednich zdolności i umiejętności! zawodowych oraz motywacji do pracy - za pracownika przydatnego i za-* dowalającego. Jednocześnie, uzyskując zaspokojenie swych potrzeb, jakie! wiąże z pracą (np. potrzeby wykorzystania zdolnos'ci i umiejętności, po-1 trzeby osiągnięć, uznania, bezpieczeństwa, twórczości, uzyskania godzi-! wego wynagrodzenia za pracę itp.), staje się pracownikiem zadowolonym.! Osiągając w tych zakresach względną równowagę ze środowiskiem pracy,! jednostka może rozwijać swą działalność, doskonalić to środowisko ora(tm) rozwijać swoją osobowość, zwłaszcza jej cechy związane z pracą. ! W. S. Neff (1971), analizując środowisko pracy, rozróżnia, strukturalne! cechy środowiska, jego aspekty interpersonalne oraz zwyczaje i obyczaje! charakteryzujące pracę jako rodzaj podkultury. Wszystkie te czynniki! łącznie wpływają na przystosowanie się jednostki do pracy. l Rozpatrując aspekty strukturalne środowiska pracy, Neff wymienia czte-1 ry cechy, które mogą w różny sposób stwarzać pewne problemy dla osóbl niepełnosprawnych: i 1. W większości przypadków zakład pracy jest usytuowany w pewnej! odległości od miejsca zamieszkania pracownika, co może stwarzać większe! problemy komunikacyjne dla osób niepełnosprawnych niż dla pełnospraw-J nych. l 2. W większości przypadków pracownik jest prawie stale obserwowany i w środowisku pracy przez przełożonych, współtowarzyszy pracy i w ogóle j daną społeczność. 3. Sytuacja pracy ma nie tylko charakter publiczny, lecz także bezosobowy. (W krajach wysoko uprzemysłowionych nowoczesne środowisko pracy tworzą zbiorowiska obcych sobie ludzi, między którymi nie ma zażyłości, i jest ona nawet uważana za rzecz niestosowną.) Dla niektórych jednostek niepełnosprawnych o osobowości zależnej i niedojrzałej stanowi to poważne obciążenie psychiczne. 4. Ścisłe wymagania czasowe - dyscyplina czasowa i presja czasu, występujące w większości sytuacji pracy, utrudniają często przystosowanie do pracy. Dobrze przystosowana do pracy jednostka musi się nauczyć dawać sobie radę z wymaganiami stawianymi przez konkretną pracę i przez charakteryzujące się określonymi cechami środowisko pracy oraz właściwie zachowywać się w stosunku do przełożonych, podwładnych i współtowarzyszy pracy, a także uwzględniać panujące w danym środowisku pracy zwyczaje, istniejące tradycje i obowiązujące normy bądź zasady. 216 Nie mniej ważna od czynników charakteryzujących pracę i środowiska piitcy oraz jego wymagania stawiane pracownikowi jest osobowość jednost-|t i, z którą wchodzi ona w środowisko pracy i w nim funkcjonuje, wykonując jikreślone zadania i realizując określone cele. W. S. Neff (1971), mówiąc p osobowości pracownika, stwierdza, że jedną z najważniejszych jej właś-liwości jest na wpółautonomiczny charakter, ponieważ czynniki, które de-lei minują jej funkcjonowanie, nie są identyczne z tymi, które determinu-JH funkcjonowanie osobowości w innych dziedzinach życia, a zaburzenia w funkcjonowaniu osobowości w jednej d/icdzinic nie muszą występować W innej. Przyjmując teorię przystosowania do pracy jako teorię osiągania i utrzymywania względnej równowagi na coraz wyżs/ym poziomie między jednostką a jej środowiskiem pracy, możemy oceniać przystosowanie się do prucy osób niepełnosprawnych oraz pomagać im w osiąganiu pewnego po/,iomu przystosowania zawodowego w realnej sytuacji i normalnym środowisku pracy bądź też możliwie jak najbardziej do niego y.bliftonym. Na przykład w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie od wielu lat il/.iulają liczne ośrodki oceny zdolności do pracy i przystosowania zawodowego §»ób niepełnosprawnych fizycznie i psychicznie, realizujące praktyczne programy w tym zakresie oraz prowadzące badania naukowe, doskonalące inrówno teoretyczne, jak i praktyczne podejście do tego problemu, klu-izowego dla rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Teoretyczne i praktyczne podejścia do problemu przystosowania zawodowego osób niepełnosprawnych ^r/ystosowanie zawodowe osób niepełnosprawnych może przebiegać w dwo-jitki sposób. Może być związane z podjęciem zatrudnienia po raz pierwszy lub po dłuższym okresie pozostawania z różnych przyczyn bez pracy albo też l koniecznością przejścia do nowego zakładu pracy. Ze względu na istniejącą niepełnosprawność potrzebna jest wtedy pomoc w otrzymaniu pracy oruz w utrzymaniu się w niej. Przystosowywanie do pracy odbywa się Wówczas w formie specjalnie zorganizowanego działania, mającego na eelu takie przygotowanie jednostki niepełnosprawnej, aby mogła prawidłowo funkcjonować w pracy, tj. spełniać stawiane jej przez środowisko pra-ey wymagania i osiągać zaspokojenie swoich potrzeb związanych z pracą. 217 Proces ten przebiega w dwóch etapach: przed podjęciem zatrudnienia oraz w pierwszym okresie po podjęciu pracy. Pierwszy etap obejmują przygotowanie do pracy i ocenę zdolności do niej. Może się to odbywał np. w szkołach zawodowych, zwłaszcza specjalnych, lub w specjalnycM ośrodkach oceny zawodowej i przystosowania zawodowego, w powiązał niu z zakładami pracy bądź też poza nimi, a nawet w tym samym zakłaJ dzie pracy i niekiedy na tym samym stanowisku, na którym jednostki niepełnosprawna będzie zatrudniona po pomyślnym zakończeniu okresł przystosowania do pracy. • Odmiennie przebiega proces przystosowania zawodowego wówczas, gdł pracownik pozostający w zatrudnieniu, nieraz przez wiele lat, staje siM niepełnosprawny i mimo zaistniałej niepełnosprawności utrzymuje się nm tym samym stanowisku pracy bądź zmienia stanowisko pracy lub nawetl zawód w tym samym zakładzie. W takiej sytuacji pracownik bądź sami przystosowuje się z różnym skutkiem do pracy z niepełnosprawnością,! bądź otrzymuje w tym specjalnie zorganizowaną pomoc, np. w formie! tzw. rehabilitacji przemysłowej. l Jako przykłady zorganizowanych działań mających na celu przystosowa-ł nie do pracy odpowiednio dobranej do możliwości zawodowych jednostka niepełnosprawnej można wymienić: l 1) działalność ośrodków oceny zawodowej i przystosowania do pracy! (Ybcational evaluation and work adjustment centers) w Stanach Zjed-l noczonych i w Kanadzie, l 2) działalność spółdzielni inwalidów w Polsce w czasie realizacji tzw. re-J habilitacji podstawowej oraz 8 3) działalność zawodowych szkół specjalnych i zakładów pracy zatrudil niających absolwentów tych szkół w naszym kraju. :,jm W. Gellman, H. Gendel, N. M. Glaser, S. B. Friedman i W. S. NedB (1957), na podstawie praktyki i badań prowadzonych w Ośrodku PrzystoM sowania Zawodowego (Yocational Adjustment Center - VAC) w Chicago! nad przystosowaniem do pracy osób niepełnosprawnych (z upośledzeniem(tm) fizycznym, umysłowym oraz zaburzeniami emocjonalnymi), ustalili szerejB czynników determinujących zawodowe przystosowanie tych osób. Jl Za najistotniejszy czynnik uznano wzorzec zawodowy (yocational pat-1 terri), tj. zespół cech odzwierciedlający strukturę osobowości danej osoby l niepełnosprawnej oraz sposób, w jaki jej potrzeby i dążenia są włączone J w sytuację pracy. i 218 Zespól właściwości zawodowych jednostki obejmuje: -f znaczenie pracy dla jednostki, - zdolność czerpania satysfakcji z pracy - motywację, - mobilizację energii w sytuacji pracy, -*• zdolność przystosowania się do relacji interpersonalnych w pracy, - pozytywną i negatywną identyfikację z pracą, - zdolność przystosowania się do presji wywieranych przez pracę i środowisko pracy (Gellman, 1953). W. Gellman i współautorzy (1957) stwierdzają, że wtedy, kiedy jednostka niepełnosprawna ma choćby minimum sprawności wymaganych w danej pracy, czynniki psychologiczne mają podstawowe znaczenie w przystosowaniu zawodowym. Jeśli jednostka potrafi nawiązać i utrzymać relacje interpersonalne z innymi ludźmi w pracy, jeśli jej reakcjo obronne nie uniemożliwiają wykorzystania posiadanych przez nią sprawności, jeśli się jej udaje osiągnąć zadowolenie z pracy, a także pewną niezależność i samodzielność, jeśli może znieść napięcia występujące w zwykłej pracy, wówczas można twierdzić, że ma wszelkie dane, by przystosować się do pracy. Jeżeli jednak brak tych sprzyjających czynników, wówczas niepełnosprawna jednostka, mimo znacznej potencjalnej zdolności do pracy, nie jest zdolna przystosować się do złożonych wymagań sytuacji pracy. W ośrodku chicagowskim (VAC) źle przystosowane zawodowo jednostki są przygotowywane do pracy pod względem psychologicznym i społecznym. Działalność ośrodka oparto na następujących przesłankach: na uznaniu ważności osobowości pracownika oraz zintegrowanego modelu zawodowego, tj. modelu zachowania się jednostki jako pracownika, na docenieniu znaczenia adaptacji do wymagań subkultury pracy oraz na możliwości dokonywania zmian w zachowaniu się w pracy i w modelu zachowania się jako pracownika, bez konieczności zmian w podstawowej strukturze osobowości. Osoby niepełnosprawne uczą się w warunkach zbliżonych do zwykłych Warunków w zakładzie pracy, jak uruchomić i wykorzystać własną energię, jak sprostać różnym wymaganiom stawianym im w sytuacji pracy. Dokonywane zmiany w zachowaniu się jednostek w pracy oraz w ich postawach mają prowadzić do akceptacji wartości i standardów przyjętych w danej podkulturze pracy. Przygotowuje się jednostkę niepełnosprawną do spro-•tania wymaganiom stawianym w sytuacji pracy i napięciom w niej wyste.- 219 pującym - poprzez zwiększanie jej kompetencji zawodowych, motywacji do pracy, znajomości siebie, swoich możliwości i stosunku do innych, co ułatwia pożądaną zmianę postaw i przystosowanie zawodowe. Stwierdzono, że główne przyczyny niepowodzenia w realizacji programu przystosowania zawodowego w tym ośrodku są natury psychologicznej. Zaliczono do nich m.in. niewłaściwe postawy wobec innych i wobec pracy, niezdolność znoszenia występujących w niej napięć, mobilizowania energii w sytuacji pracy i osiągania zadowolenia z tego, co się robi. Ośrodki oceny zdolności do pracy i przystosowania zawodowego osób niepełnosprawnych z różnego rodzaju upośledzeniami fizycznymi i psychicznymi stanowią w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie podstawową - obok szkolenia zawodowego - dziedzinę działalności zmierzającej do zawodowej rehabilitacji tych osób. W tym podejściu do rozwiązywania problemu przystosowania zawodowego cała uwaga i działanie skoncentrowane są na jednostkach niepełnosprawnych i na takim ich kształtowaniu, aby mogły uzyskać właściwe relacje ze środowiskiem pracy. Omawiany ośrodek przystosowania zawodowego w Chicago (VAC), prowadzący od wielu lat praktyczną działalność i badania pod kierownictwem W. Gellmana (1957, 1966), stanowi przykład właściwego podejścia do problemu przystosowania zawodowego osób niepełnosprawnych, ponieważ kładzie się w nim nacisk zarówno na zmianę zachowania jednostki, jak i na kształtowanie zespołu właściwości zawodowych poszczególnych jednostek. Do ośrodka przyjmowane są osoby niepełnosprawne z różnego rodzaju upośledzeniami - fizycznymi i umysłowymi oraz zaburzeniami emocjonalnymi - na okres kilku tygodni. Celem jest zwiększenie ich zdolności do podjęcia zatrudnienia oraz przystosowanie do odpowiednio dobranej pracy i prawidłowego w niej funkcjonowania. Działalność ośrodka opiera się na założeniu - którego słuszność została potwierdzona przez wieloletnie doświadczenia - że cele te mogą być osiągnięte przez zwiększenie psychologicznej zdolności do pracy osób niepełnosprawnych: zmianę zespołu właściwości zachowania się danej jednostki jako pracownika, tak aby odpowiadał on przyjętemu modelowi dobrego pracownika, bądź też rozwijanie takich cech osobowości, które umożliwiają lepsze przystosowanie się do pracy. Osoby niepełnosprawne, które potrzebują usług ośrodka przystosowania do pracy i z nich korzystają, to jednostki uznane przez służbę poradnictwa i zatrudnienia osób niepełnosprawnych (Yocational rehabilitation 220 [counselling and employment] services) za niezdolne do podjęcia pracy, ponieważ przez dłuższy czas nie były zdolne do podjęcia zatrudnienia i utrzymania się w pracy mimo pomocy w tym zakresie ze strony instytucji zajmujących się rehabilitacją zawodową. i Wśród ludzi wymagających przystosowania do pracy W. Gellman (1961) wyróżnia 3 kategorie osób zawodowo niepełnosprawnych, a mianowicie: 1) osoby, które dotychczas jeszcze nigdy nie pracowały i często brak im odpowiedniej motywacji do pracy; 2) te, które napotykają duże trudności w zatrudnieniu z powodu zachowania nie odpowiadającego przyjętemu stereotypowi i normom. U osób lej kategorii na plan pierwszy wysuwa się sprawa postaw i nawyków pracy oraz zachowania się w środowisku pracy, a także brak zaufania we własne liły i możliwości; 3) jednostki, których osobowość jako pracowników uks/.tałtowała się nieprawidłowo i stanowi przeszkodę w ich przystosowaniu zawodowym. U osób tych często występują stany frustracji, ponieważ podejmowana praca nie spełnia ich oczekiwań i łatwo popadają w konflikty z przełożonymi oraz współpracownikami, a najczęściej poszukują satysfakcji z kontaktów interpersonalnych w pracy. Przyjęcie właściwej koncepcji siebie ako pracownika i przystosowanie się do pełnienia we właściwy sposób tej roli oraz do współpracy z innymi wysuwają się w tej grupie na pierwszy plan. U osób korzystających z usług VAC występują różne i złożone problemy /.awodowe, powodujące ich nieprzystosowanie do pracy. Problemy te nie 114 związane z rodzajem niepełnosprawności: występują u osób z upośledzeniami różnych funkcji organizmu i w tym sensie są dla nich wspólne. Są to problemy wynikające z trudności w przystosowaniu się do napięć w pracy i do wymagań stawianych przez sytuację i środowisko pracy, związane z poziomem i sposobem funkcjonowania w pracy oraz z wykorzystaniem w niej swoich zdolności i możliwości. Występują też trudności w uczeniu się, jak należy pracować. Takie problemy mogą występować, zdaniem Gellmana i innych współautorów (1957, 1961), zwłaszcza u ludzi umysłowo upośledzonych, u osób, które po okresie leczenia opuściły szpital psychiatryczny, oraz u młodych ludzi z ciężkim fizycznym upośledzeniem funkcji organizmu, którzy nie mieli okazji nauczyć się, jak trzeba pracować. Inną grupę problemów, które wiążą się z przystosowaniem zawodowym, można wyróżnić w związku ze stosunkami międzyludzkimi w środowisku 221 pracy. W. Gellman (1961) zalicza do tej grupy adaptację do nadzoru w pracy, stosunki z współtowarzyszami pracy i akceptację norm zachowania obowiązujących w interpersonalnym stosunku pracy. Tego rodzaju problemy mogą występować - jego zdaniem - w przypadku osób, które wykazują negatywną identyfikację w sytuacji pracy lub które boją się nadzoru albo też są niezdolne do pracy w grupie lub brak im poczucia bezpieczeństwa w środowisku pracy. Silne lęki i postawa wycofywania się są widoczne w zachowaniu tych osób na tle grupy innych pracowników. Osobom takim trudno jest zwykle utrzymać się w pracy przez dłuższy czas. Wyróżnia się również grupę problemów związanych z zespołem właściwi wości zachowania i postaw jednostki jako pracownika. Ta grupa próbie*! mów wiąże się z pojęciem danej jednostki o sobie jako pracowniku, ze znaczeniem, jakie ma dla niej praca, z zależnością między niesprawnością a zachowaniem się w pracy, z psychospołecznymi barierami w wykorzystaniu posiadanej zdolności do pracy i z osiąganiem zadowolenia z pracy. W praktyce problemy te występują u jednostek, których zachowanie lub postawy związane z pracą są niewłaściwe i niezgodne z przyjętym wzorcem dobrego pracownika. Ludzie ci mogą przejawiać negatywne postawy wobec pewnych aspektów pracy. Problemy takie mogą pojawiać się np. u o-t sób mających trudności w słownym porozumieniu się z innymi ludźmi w związku z upośledzeniem umysłowym, zaburzeniami emocjonalnymi itp. Program działania ośrodka przystosowania do pracy nastawiony jest na diagnozę i ocenę problemów zawodowych poszczególnych jednostek, na ustalenie indywidualnego planu postępowania i jego realizację, elastycznie dostosowaną do zachodzących zmian. Zachowanie osób niepełnosprawnych i zmiany w nich zachodzące w procesie przystosowania są stale obserwowane i analizowane przez doradców ds. rehabilitacji zawodowej, którzy równocześnie są brygadzistami w warsztatach ośrodka. Plan postępowania przystosowującego do pracy obejmuje w ośrodku następujące podstawowe zmienne: a) postawy wobec nadzoru w pracy; b) stosunek między pracownikiem niepełnosprawnym a innymi pracownikami, gdy jest on członkiem grupy, jej kierownikiem lub gdy pracuje sam; c) stwarzane przez pracę napięcia, o różnej sile - od bardzo słabych do silnych; d) rodzaj pracy i stopień trudności jej wykonania; e) nacisk na ilościowe bądź jakościowe aspekty produkcji; 222 O pochwały lub nagany za wykonywaną pracę. W warsztatach ośrodka praca przebiega w sposób możliwie jak naj-iini dziej zbliżony pod względem warunków i organizacji, wykonywanych i /ynności produkcyjnych, godzin pracy, nadzoru itp. do pracy w zwykłych M kładach. Ośrodek zawiera kontrakty z różnymi przedsiębiorstwami przemysłowymi na wykonanie przedmiotów stanowiących część produkcji lvi li zakładów. Jest to zarówno praca ręczna (głównie montażowa), jak maszynowa na różnego rodzaju obrabiarkach. Osoby niepełnosprawne >i /.ygotowywane w ośrodku do podjęcia normalnej pracy w zwykłych , i k ludach korzystają również z psychoterapii i innych form leczenia oraz l>"i;idnictwa rehabilitacyjno-zawodowego. Usługi te są świadczone poza ml/inami pracy, za którą wypłacane jest określone wynagrodzenie. PI ogram przystosowywania do pracy, układany i modyfikowany od-• iwiednio do potrzeb poszczególnych jednostek, trwa w zasadzie 8 tygodni, Kiły to jest konieczne i wskazane, może być przedłużony do 12 tygodni. i 'Uadanie indywidualnych programów postępowania readaptacyjnego dla i ,1/dej jednostki niepełnosprawnej opiera się na wynikach badań, przede w,',/ystkim psychologicznych, z zastosowaniem baterii testów, takich jak Mcila Inteligencji Wechslera- Bellevue, testu osiągnięć (Wide Rangę Vhievement Test), testu kołeczków (Purdue Pegboard), testu Rorschacha i innych - w celu określenia poziomu inteligencji ogólnej i osiągnięć umyśli twych, zręczności rąk, osobowości. Szczególną uwagę przywiązuje się tto wywiadów i obserwacji zachowania się w sytuacji pracy, prowadzonych JMTOZ doradców ds. rehabilitacji zawodowej, oraz do bardzo szczegółowych Mimliz danych z obserwacji, dokonywanych przez zespół rehabilitacyjny fcn>dego tygodnia i mniej szczegółowych - codziennie. Ogólny plan postępowania doradcy-brygadzisty w warsztacie ośrodka j*M następujący. W ciągu pierwszych dwóch tygodni jego zachowanie ma i liurakter ogólnie podtrzymujący i akceptujący, a głównym zadaniem jest •lumenie instruktażem co do rodzaju i sposobu pracy oraz udzielanie po-iinicy we właściwym jej wykonaniu. W ciągu następnych dwóch tygodni lulnostka przygotowywana do podjęcia zatrudnienia jest wprowadzana w sytuacje w niewielkim stopniu stresowe, np. na skutek podwyższenia wymugań w zakresie wydajności pracy, gdy jest ona zbyt niska, lub zwięk-wnia wymagań dotyczących zmiany niewłaściwego zachowania się w prany przejawów oporu wobec nadzoru, nieodpowiednich zachowań wobec ItłileRÓw, nieprzestrzegania przepisów obowiązujących w pracy, spóźnień, Hłmcncji itp. Doradca-brygadzista wspólnie z niepełnosprawnym pracow- 223 nikiem usiłują zmienić występujące nieprawidłowości i błędy oraz usunąJ braki. l W ciągu kolejnych czterech tygodni niepełnosprawna jednostka je« stopniowo przygotowywana do podjęcia zwykłego zatrudnienia: stawił się jej zadania produkcyjne zbliżone do minimum wymaganego przel przedsiębiorstwa, zwłaszcza przemysłowe, w zakresie wydajności i jakości pracy oraz do akceptowanego w zakładzie pracy sposobu zachowania si J Niepełnosprawnym jednostkom pomaga się w świadomej zmianie postali •w stosunku do pracy, jeśli były one niewłaściwe. Bada się i zwiększa stojl niowo u osób przygotowywanych do zatrudnienia tolerancję na stres vrm stepujący w sytuacji pracy; stwarza się więc nieoczekiwane sytuacje stal sowę, stawia znaczne wymagania co do wydajności, otwarcie wyraża sM krytyczną ocenę jakości wykonania zadań, zaostrza kontrolę itp. Oczjfl •wiście, działanie to, zmierzające do przystosowania niepełnosprawnej jęci nostki do zwykłej pracy, jest dostosowane do indywidualnego przebiegł tego procesu i do potrzeb danej jednostki. l Po kolejnych sesjach zespołu rehabilitacyjnego, oceniających posteł w tym procesie i ustalających etapowe plany działania, następuje koni cowa ocena zdolności do pracy i przystosowania poszczególnych OSÓB niepełnosprawnych, ich gotowości do zatrudnienia oraz istniejących jeszczJ braków i niedostatków, a także formułowane są wskazania dotyczące najl bardziej odpowiedniego typu pracy dla poszczególnych jednostek. l Tak przygotowanym osobom niepełnosprawnym pomagają w uzyskani(tm) zatrudnienia w zwykłych zakładach pracy doradcy ds. rehabilitacji zawofl dowej, którzy śledzą też ich dalsze losy. Badania wykazały, że po zakończol niu 8-tygodniowego programu przystosowania do pracy w ośrodku większość osób niepełnosprawnych jest zdolna do podjęcia normalnego zatrudnienia na otwartym rynku pracy i potrafi się w niej utrzymać. Wiele lat doświadczeń i badań w dziedzinie rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych doprowadziło, jak stwierdzają W. Gell-man i S. Friedman (1965), do ustalenia optymalnej formy przystosowania zawodowego osób niepełnosprawnych mających poważne trudności w otrzymaniu pracy i utrzymaniu się w niej. Stał się nią opisany ośrodek przystosowania zawodowego, posługujący się sytuacyjną techniką rehabilitacyjną, która stanowi zasadnicze metodologiczne podejście w zawodowej rehabilitacji osób niepełnosprawnych, z położeniem nacieku na aspekt psycholo-gie/.ny - psychologiczne "know how" w zakresie kształtowania zachowania ora/ ustosunkowania się do pracy. U podstaw sterowania tym proce- 224 leżą teorie uczenia się akcentujące rolę wzmocnienia w postaci nagród kur (np. pochwał i nagan). Równocześnie jednak w procesie uczenia się w /.łożonych sytuacjach zadaniowych, występujących w pracy, zwraca się uwagę na informacyjny, poznawczy aspekt wzmacniania sterującego przy-• i' >sowawczymi zachowaniami człowieku, na uświadamianie skutków okreś-l"nych zachowań w określonych sytuacjach i wpływu technik sytuacyjnych na osobowość, na zwiększenie rozumienia wzajemnych związków Miedzy przystosowaniem, rozwojem zawodowym i psychospołecznymi > ,'Yiinikami tkwiącymi w środowisku. Wykorzystuje się psychospołeczne komponenty pracy, aby modyfiko-H.IĆ zachowanie się w pracy i związane z tym cochy osobowości. Zwraca ii',- więc uwagę nie tylko na zachowanie się osoby niepełnosprawnej w pracy i problemy z tym związane, lecz także na znaczenie, jakie ma dlu niej i>i ;ica, oraz na stwarzanie możliwości poznawania siebie i swoich zdolności, k ,/tałtowania właściwego pojęcia o sobie jako pracowniku i jako członku ui npy społecznej oraz socjalizacji poprzez uczenie się społecznego gfteho-w.inia, oparte na poznaniu "zasad gry", które obowiązują w społecznym lodowisku pracy. Zdaniem W. Gellmana i S. Friedmana (1965) ośrodek przystosowania do pracy jest narzędziem i środkiem zawodowej rehabilitacji osób niepełnosprawnych, jeśli odpowiada następującym kryteriom: a) jego cele są zbieżne z celami rehabilitacji, tzn. obejmują ocenę, do-ikonalenie lub utrzymanie zdolności do zatrudnienia oraz funkcjonowania w społeczeństwie; b) działalność ośrodka jest zintegrowana z całokształtem procesu rehabilitacji; c) podejście do rozwiązywania problemów w ośrodku koncentruje się nti zachowaniu osoby niepełnosprawnej oraz na psychologicznych strukturach, na których się ono opiera; d) psychospołeczne komponenty pracy, środowisko pracy, zawodowe i międzyludzkie stosunki w pracy oraz system nagradzania stanowią dynamiczne i odpowiednio do potrzeb zmieniane komponenty rehabilitacji; c) personel ośrodka ma odpowiednie kwalifikacje zawodowe i rozumie mechanizmy osobowości, a także potrafi się nimi posługiwać, tak aby indywidualizować programy rehabilitacji oraz osiągać jej cele; f) program działalności ośrodka może być modyfikowany odpowiednio do potrzeb jednostek niepełnosprawnych; g) działalność ośrodka na rzecz poszczególnych osób niepełnospraw- 225 nych jest poddawana systematycznej analizie i ocenie, mającej na celu ustalenie efektywności indywidualnych programów przystosowania. P. N. Hallenbeck i J. L. Campbell (1966) opisują proces przystosowania zawodowego oraz podejście do rozwiązywania tego problemu w innym ośrodku przystosowania do pracy, w tzw. przejściowym warsztacie gotowującym osoby niepełnosprawne do podjęcia zatrudnienia w zwykłych zakładach pracy. Proces przystosowania zawodowego obejmuje tam cztery fazy: 1) wejście w nowe środowisko i przystosowanie się do niego, 2) uczenie się przede wszystkim odpowiednich nawyków i postaw, 3) rozwój - aż do 4) osiągnięcia gotowości do pracy. Za rzecz istotną uznano dynamikę zmian zachodzących w zachowanitj się niepełnosprawnej jednostki w procesie przystosowania. Postęp w tyi ; procesie zależy w dużym stopniu od czynników środowiskowych oraz o"irzebnych w danym zawodzie, czy pr/y wykonywaniu określonych »,vnności na określonym stanowisku, lecz także sposobu zachowania się, i n. ostrzegania przyjętych norm i reguł, np. dyscypliny pracy, odpowied- •»' i',o reagowania na polecenia i uwagi przełożonych, przychodzenia do ri.icy w odpowiednim czasie, stroju itp. Tak więc w okresie przystoso- •< \ wania się do pracy muszą nastąpić określone zmiuny w zachowaniach wy-in.iczonych przez daną rolę, jeśli jednostka ma osiągnąć spełnienie oczeki-wnń, jakie wiąże z pracą. okres przystosowywania autorzy uważają za krytyczny, szczególnie wnł,ny punkt zwrotny w życiu zawodowym niepełnosprawnej jednostki. W /wiązku z tym istotną sprawą jest analiza zachowania i przewidywanie Kiikcji, a także ustalenie potrzeb poszczególnych jednostek i pomoc w ich ' ^uspokojeniu. /, każdą fazą przystosowania zawodowego wiążą się określone problemy, kióre należy rozwiązać, i wynikające z nich zadania, które trzeba wyko-(MII. Ważne jest ustalenie, co w każdej z faz przystosowywania się jednostka n u'pełnosprawna już osiągnęła, jakie ma trudności i potrzeby, co należy ur/.ynić i jak działać, aby osiągnąć postawione cele, w jakim kierunku fwrócić postępowanie oraz jakie nowe żądania, psychologiczne i pedagogiczne, sformułować pod adresem osób biorących udział w tym procesie, litcznie z osobą niepełnosprawną. Należy to ustalić, jeśli występuje np. pro-1'li-m złych stosunków z przełożonymi, u podłoża których tkwi lęk, gdy pojawiają się np. reakcje agresji, których źródłem są uprzednie doświad-« r nią w domu lub szkole i które muszą być odpowiednio "skanalizowane" lub zmienione. P. N. Hallenbeck i J. L. Campbell w poszczególnych fazach przystopowania zawodowego wyróżniają następujące problemy i zadania. Faza 1: "Wejście w nowe środowisko" Osoby niepełnosprawne jeszcze nie włączyły się aktywnie w program |»i/ystosowania. Przejawiają postawę wyczekiwania i przyglądania się, wtlnją się w zbędne rozmowy z towarzyszami pracy, stawiają przełożonym właściwe i niewłaściwe pytania dotyczące pracy. Zdarzają się absencje i unikanie pracy, jej tempo jest powolne, a jakość niezbyt dobra. 227 Problemy, które w tym okresie mogą mieć osoby niepełnosprawne, ti przede wszystkim: J - lęk pojawiający się w nowej, nieznanej sytuacji, l - trudności we współdziałaniu z innymi, zarówno z przełożonymi, jai i współtowarzyszami pracy, l - trudności we włączaniu się w program działania w środowisku, l W tym okresie psychologiczne zadania stojące przed jednostką niepeB nosprawną, których wykonanie może jej pomóc w rozwiązaniu powył szych problemów, są następujące: ł - ukierunkować lęk tak, aby można było nań wpływać, J - zidentyfikować się jako członek grupy przystosowującej się do pracyi - uczyć się opanowywać reakcje strachu i agresji, J - przezwyciężyć chęć unikania sytuacji związanych z programem przeJ pozytywną ich percepcję. . l Następujące czynniki mogą ułatwić wykonanie tych zadań: l - uznanie potrzeby zmniejszenia lęku niepełnosprawnej jednostki przez osoby realizujące program przystosowania; i - stworzenie jej okazji i zachęt do przyjaznych kontaktów z innymi członkami grupy, np. w czasie przerw obiadowych, śniadaniowych itpl Wzajemne poznawanie się ułatwia proces identyfikacji z grupą, zwłaszcza wtedy, kiedy inni jej członkowie są życzliwie nastawieni; l - zmniejszanie obaw oraz stwarzanie możliwości ujścia dla reakcji agre-l sywnych. Wymaga to podejścia przyjaznego, stanowczego raczej niż karząJ cego, ze strony personelu ośrodka. Mogą również w tym pomóc sesje porad J nictwa grupowego (group counseling sessionś), umożliwiające rozładoJ wanie obaw i tendencji agresywnych; i - pozytywne oddziaływanie na jednostkę niepełnosprawną poprzea wynagradzanie jej za pracę w okresie przystosowania zawodowego, utrzy-l mywanie równowagi między wymaganiami stawianymi przez sytuację pracyi a możliwościami - sprawnościami i zdolnościami - jednostki niepełno«| sprawnej, kształtowanie sytuacji pracy w sposób elastyczny, obecności doradcy rehabilitacyjnego, który pomaga i doradza, jak postąpić, oraz j zachęcanie poprzez nagrody i pochwały. ] Faza 2: "Uczenie się" 1 W tej fazie zauważa się, że jednostka przystosowująca się do pracy] zaczyna zachowywać się i wyglądać bardziej zgodnie ze standardami przy-'' jętymi w tym zakresie w ośrodku. Stopniowo zaczyna stosować się do przy- i jctych reguł, postępować zgodnie z udzielanymi instrukcjami i pracować 228 W hardziej równomiernym tempie. Widać postępy w socjalizacji jednostki. Hipotetycznie przyjmuje się, że w tej fazie mogą występować następujące problemy: - negatywny stosunek emocjonalny do sytuacji uczenia się w określonej |fiipie, negatywny stosunek emocjonalny do programu przystosowywania, niepokój dotyczący tego, czego oczekuje się od jednostki, poczucie nieprzystosowania w sytuacji pracy. Aby rozwiązać te problemy, jednostka niepełnosprawna musi sobie idzić z następującymi zadaniami psychologicznymi: z dostrzeganiem różnic między sytuacją przystosowywania się do [pilicy a sytuacją nauki w szkole, z opanowaniem uczuć negatywnych, z nauczeniem się roli pracownika, z realistyczną oceną własnych osiągnięć oraz uczeniem się odc/uwa-tlłlii poprawy. Stwierdzono, że następujące czynniki ułatwiają wykonywanie wymięła >nych zadań: - podkreślanie różnic między przystosowywaniem do pracy w ośrodku i nauką w szkole, w szczególności zwrócenie uwagi na większą elaMycz-iiuść w wyborze aktywności w ośrodku przystosowania, większą swobodg poruszania się i mniejsze wymagania dotyczące zajmowania się czymś, t /vgo jednostka nie lubi i nie rozumie, na różnicę między podejściem do iliincj jednostki ze strony doradcy zawodowego, w porównaniu z nauczy-tlcliimi, na odmienne urządzenie środowiska fizycznego, na otrzymywanie wynagrodzenia za pracę oraz produkowanie określonych pożytecznych wytworów; - udzielanie pomocy jednostce przystosowywanej do pracy w opanowywaniu negatywnych uczuć wobec programu ośrodka poprzez stałą obecność doradcy zawodowego, który obserwuje i pomaga, przez organizowa-Hlc regularnych sesji poradnictwa grupowego i utrzymywanie dobrych losunków z jednostką niepełnosprawną; - stosowanie odpowiednich wzmocnień w sytuacji uczenia się, a mia-iwicie podkreślanie wartości wykonywanej pracy, wypłacanie wynagro-mia za pracę regularnie i zgodnie z liczbą przepracowanych godzin oraz lżonym wysiłkiem, natychmiastowe i stanowcze przywoływanie do po-ku osób, które przekroczyły obowiązujące przepisy; postępowanie mające na celu doskonalenie wykonywania pracy przez 229 jednostkę niepełnosprawną, mianowicie umieszczanie jej w sytuacji prą odpowiedniej dla niej i nie przekraczającej jej możliwości, a także okazyw nie aprobaty przez personel w przypadku dobrze wykonanej pracy on podkreślanie wszelkich osiągnięć. Faza 3: "Rozwój" Jednostki niepełnosprawne, mimo dobrego wykonywania pracy, przez wają czasami okresy niezadowolenia i zniecierpliwienia, a nawet wyrażą je w sposób gwałtowny. Częstotliwość okresów takiego niezadowoleń może być w pewnym stopniu wskazówką, czy dana jednostka jest już do rżała do zakończenia programu przystosowywania, mimo że równocześn stwierdza się u niej dostatecznie rozwinięte inne ważne właściwości zach< wania, w szczególności interioryzację jego kontroli. Jednostka robi s coraz mniej zależna, od pochwały czy nagrody za swoje wysiłki i od kai za błędy, staje się natomiast swoim własnym nadzorcą. Przyjmuje się, że w tej fazie występują następujące problemy, z któryn jednostka niepełnosprawna musi się uporać: ' - osiągnięcie wystarczającej motywacji do opuszczenia ośrodka, ..; - zmniejszenie poczucia uzależnienia od innych ludzi, \ - zmniejszenie potrzeby prawie stałego nadzoru w pracy. P. N. Hallenbeck i J. L. Campbell sugerują, że problemy te mogą by rozwiązane, jeśli osoba niepełnosprawna nauczy się: - akceptować, jako swoje własne, cele stawiane przez program ośrodk przystosowywania, : - opanowywać poczucie uzależnienia, lub raczej zbytniego uzależnieni od innych, oraz - interioryzować kontrolę swego zachowania. l Następujące czynniki mogą ułatwić wykonanie tych zadań: s - upewnianie poszczególnych jednostek co do wartości programi szkolenia i przystosowywania przez podkreślanie celu, jakim jest otrz| manie pracy, oraz informacje o powodzeniu w zatrudnieniu innych osól które pomyślnie zakończyły program zajęć w ośrodku, - zachęcanie przez doradców zawodowych do przyjmowania odpa wiedzialności za swoje postępowanie, j - zmniejszanie nadzoru oraz stopniowe zmniejszanie częstości pochwa za pozytywne wyniki w pracy. l Ponieważ interioryzacja kontroli zachowania następuje często dopienl w związku ze zmianami w osobowości, czego nie daje się tak szybko osiąjj nać, program przystosowywania do pracy realizowany w ośrodku niejedno 230 k i otnie kończy się, gdy jednostka niepełnosprawna przejmuje choćby częś-uową odpowiedzialność za swoje postępowanie - dotyczy to zwłaszcza j trudniejszych przypadków upośledzeń umysłowych i chorób psychicznych. j ( tsoby, które nie są zdolne do interioryzacji kontroli zachowania w do-Utiitecznym stopniu, kwalifikują się raczej do pracy w warunkach chronio-jliych i pod kontrolą zewnętrzną. Faza 4: "Gotowość do podjęcia zatrudnienia" Po tygodniach odpowiedniego ćwiczenia w ośrodku przystosowania do Ijnacy, kiedy to osoby niepełnosprawne uczą się właściwego zachowania iv w pracy, chcą one podjąć samodzielną prac? i są już gotowe do zatrud-Hienia w zwykłych warunkach. W fazie tej mogą występować następujące problemy: - obawa przed nową sytuacją i - lęk przed niepowodzeniem. W związku z tym uważa się, że jednostka niepełnosprawna powinna podporządkować swoje obawy przewidywaniu nagrody związanej t. pomyślnym zatrudnieniem oraz nabrać zaufania we własne siły. Może jej 1 w tym dopomóc : - upewnianie przez doradcę zawodowego o jej zdolności do pracy gotowość do podjęcia zatrudnienia oraz zwiększanie wiary jednostki niepełnosprawnej we własne siły po- zachęcanie, aby polegała na sobie samej oraz zmniejszanie bezpo-Mrcdniego nadzoru w miarę wzrostu u danej jednostki poczucia odpowie- • zwracanie jej uwagi na osoby, które wyszły z ośrodka i już mają sukcesy lv zatrudnieniu, • podkreślanie jej osiągnięć w pracy w ośrodku, • zapewnianie o możliwości otrzymania, w razie potrzeby, pomocy z ośrodka po podjęciu zatrudnienia. l\ N. Hallenbeck i J. L. Campbell podkreślają znaczenie lęków i obaw 'jednostki niepełnosprawnej w związku z zasadniczą "krytyczną zmianą" Jej roli, z przejściem od roli człowieka niepracującego, niesamodzielnego, (dłkowicie zależnego od innych, do roli pracownika samodzielnie utrzymującego się w pracy i w życiu. Lęk przed nieznanym, obawa przed niepowodzeniem, brak pewności siebie, często utrwalone poprzednimi niepowodzeniami, brak nawyku pracy lub złe nawyki w tym zakresie - oto podłoże reakcji agresywnych i dezorganizacji zachowania. Szczególnie 231 jednostki z umysłowymi i emocjonalnymi odchyleniami od normy wył kazują - jak stwierdzają autorzy - obniżoną tolerancję na lęk i mniejszł zdolność opanowania go. W pierwszym okresie pracy w ośrodku przystał sowania mogą występować u tych osób bóle głowy, częstsze absencjflB symptomy histerii oraz innych zaburzeń psychicznych. W odniesieni(tm) do tych osób niepełnosprawnych walka z lękiem i zwiększenie odpornoścł na stres wysuwają się na plan pierwszy w programie ich przystosowani(tm) zawodowego. Pracownikom zajmującym się przystosowywaniem do pracł osób niepełnosprawnych potrzebna jest znajomość i rozumienie dynamiM tego procesu oraz zmienionej roli społecznej, która wymaga niejednokrolB nie od danej niepełnosprawnej jednostki zmiany postaw i sposobów reagoH Wiinia na zwiększone wymagania i nowe sytuacje, stanowiące większe obl ciążenie dla jej organizmu. Powinni oni posiadać umiejętność stopniował nią tych obciążeń, usuwania lęku i obaw, kształtowania nowych posta\ł i nawyków zachowania się w pracy. l Również inni autorzy zwracają uwagę na znaczenie walki z lękienB przed nową sytuacją, jaką jest sytuacja pracy, występującym u osób, którł mają przystosować się do pracy. Wiąże się to z pojęciem o sobie i samoocenJ jednostki niepełnosprawnej - przede wszystkim z oceną własnych możlił wości sprostania wymaganiom stawianym przez nową rolę w nowej sytuacjił Przystosowanie takiej osoby do pracy zależy od prawidłowej oceny zał wodowej - oceny jej zdolności do pracy i możliwości zawodowych, spraw* liości i umiejętności, postaw, motywacji i zachowania się w pracy, a takżal jej potrzeb związanych z pracą i możliwości ich zaspokojenia w pracjjl i przez pracę. l B. Gelfand (1966) podkreśla ogromną rolę naturalnych warunków pracyl w przystosowaniu do pracy oraz w leczeniu osób przejawiających stany! lękowe. Problemy występujące u tych osób niepełnosprawnych w związkul z pracą są formułowane i przedstawiane im przez doradców ds. rehabili-l tacji zawodowej, a następnie wspólnie analizowane. Równocześnie sto-J suje się odpowiednie techniki postępowania, zmierzające do zmniejszenia! lęku przed pracą. Na przykład stopniowo zmniejsza się dystans między! daną jednostką a przedmiotem lub sytuacją wzbudzającą w niej lęk, wzmac-| nią się jej motywację do pracy w zwykłych warunkach, podkreśla się pozytywne aspekty jej zachowania się w sytuacji pracy, wywołuje się i wzmacnia pozytywne zmiany w tym zakresie. Autor ten określa przystosowywanie się do pracy jako intensywną kontynuację procesu oceny zawodowej, opartą na następujących zasadach: 232 1) uświadamia się przystosowywanej jednostce ocenę jej zdolności do pracy, zwraca się jej uwagę na pozytywne i negatywne nawyki w toku obserwacji jej zachowania w sytuacji pracy oraz na jej postawę wobec pracy; 2) interpretuje się przyjęte przez daną jednostkę wadliwe wzorce pracy; 3) stosuje się odpowiednie zachęty w celu zmiany złych nawyków pracy; 4) nagradza się w różny sposób (np. pochwałą) pożądane zmiany w zachowaniu się w sytuacji pracy. Przedstawione przykłady podejścia do problemu przystosowania osób niepełnosprawnych do pracy podkreślają pr/cdc ws/.ystkim aspekt beha-wioralny oraz rolę uczenia się, ćwiczenia i wunmkowunia przez wzmacnianie pożądanych zachowań związanych z pruci). Takie przygotowanie i przystosowanie osób niepełnosprawnych do podjęcia zatrudnienia, zwłaszcza w warunkach konkurencji i stawianiu, dużych wymagnń zachowaniu się pracownika oraz trudności otrzymania pracy przez osoby niepełnosprawne, nieprzystosowane lub źle przystosowane do pracy, odgrywa dużą rolę w rehabilitacji zawodowej, obok szkolenia zawodowego, nastawionego przede wszystkim na przekazanie pewnego kwantum wiedzy potrzebnej do wykonywania zawodu oraz wyćwiczenia niezbędnych umiejętności w tym zakresie. Ośrodki przystosowania do pracy nie zastępują i nie mogą zastąpić syJkół zawodowych ani różnego rodzaju kursów zawodowych, przygotowujących osoby niepełnosprawne do pracy, ponieważ inne są ich cele i inne osoby z nich korzystają. Z ośrodków przystosowania do pracy korzystają /wykle jednostki, które nie mogą uczestniczyć w różnych formach szkolenia zawodowego ze względu na wiek i rodzaj oraz stopień niepełnosprawności. Ośrodki te stanowią zwykle dla nich jedyną szansę przygotowania do pracy, otrzymania jej i utrzymania się w niej w waiunkach normalnych, tzn. dużych wymagań stawianych w różnych zakładach pracy. Ograniczeniem tych ośrodków jest to, że przygotowują one osoby niepełnosprawne głównie do podjęcia pracy niewykwalifikowanej lub wymagającej niskich kwalifikacji - np. przy montażu niewielkich przedmiotów metalowych, elektrycznych czy elektronicznych lub obsłudze nieskomplikowanych maszyn itp. Ponadto, stosunkowo krótki czas przebywania w ośrodku (kilka tygodni, po 6 lub 8 godzin dziennie) stanowi właściwie początek przystosowania do pracy, a właściwe przystosowanie zawodowe musi nastąpić w realnych warunkach, jakie istnieją w zwykłych zakładach pracy. 233 Ocena zdolności do pracy l a przystosowanie zawodowe l Proces przystosowania zawodowego osób niepełnosprawnych, stanowią J cego przygotowanie do podjęcia zatrudnienia, przede wszystkim w zwyk-l łych zakładach pracy, wiąże się ściśle, jak już wspomniano, z oceną zdolJ ności do pracy oraz osiągniętego poziomu gotowości do jej podjęcia. Talel więc równolegle z przystosowywaniem zawodowym ocenia się w sytuacji! normalnej pracy, lub też w warunkach możliwie jak najbardziej do niej! zbliżonych, zarówno zdolności, sprawności i umiejętności danej niepełno-1 sprawnej jednostki, jak też strukturę i styl jej funkcjonowania oraz per-j Bpcktywy rozwoju. Ocenia się jej gotowość do podjęcia pracy, zdolności uczenia się i zachowania w nowych sytuacjach, postawy i percepcję ora/ zdolność rozwinięcia właściwych wzorców zawodowych. Oczywiście, pod-j stawowym celem oceny zdolności do pracy jest przewidywanie, jak daiui jednostka będzie funkcjonować w antycypowanych warunkach. S. Leshner (1970) dostrzega wiele wspólnych elementów w procesacM przystosowania zawodowego oraz dokonywania oceny zdolności do pracył Oba te procesy dotyczą tych samych zmiennych, przejawiających się w zaM chowaniu, a także trudności, które jednostka napotyka w sytuacji pracy.l Jako wspólne elementy obu tych procesów można wymienić: l a) wykonywanie zadań stawianych przez pracę, co wymaga określonej l wiedzy, umiejętności i sprawności, a więc i ich oceny; l b) zachowania zgodne z wymaganiami społecznymi, m.in. przestrzeganie norm, zasad i przepisów obowiązujących w miejscu pracy, utrzymywanie odpowiednich relacji z przełożonymi i współpracownikami, a w związktt| z tym ocena możliwości i nawyków w tym zakresie; m c) strukturę osobowości i jej funkcjonowanie, np. mobilizację energjB w sytuacji pracy, tempo i styl pracy, tolerancję na frustrację, właściwy sto-1 pień uzależnienia od innych itp. Na ścisłe związki między tymi procesami zwracają też uwagę inni autorzy (m.in. Neff, 19700; Gellman, 1961; Sankovsky, 1970; Barton, 1970; Spergel, 1970). Proces przystosowywania osób niepełnosprawnych do pracy, zwłaszcza tych, które wykazują pewne nieprawidłowości w strukturze i funkcjonowaniu osobowości, nie tylko łączy się z oceną ich zdolności do pracy, lecz - można rzec - ocena ta jest warunkiem sine quo. non prawidłowego, świadomego sterowania owym procesem, a także umożliwia stwierdzenie jego 234 skończenia i przewidywanie powodzenia w wykonywaniu pracy zawodowi j. Oczywiście, można oceniać stopień zdolności do pracy i przewidywać n.i tej podstawie powodzenie w niej danej jednostki, nie podejmując działań mających na celu jej przystosowanie do pracy, nie można natomiast zajmować się przystosowaniem zawodowym osób niepełnosprawnych bez j tiokonywania wstępnej, okresowej i końcowej oceny ich zdolności do pracy. 1'niwidłowa ocena warunkuje właściwe postępowanie przystosowujące do j jiiiicy, umożliwia bowiem odkrycie tych czynników, które są wadliwie ukształtowane lub których brak. Jedynie ocena /.dolności jednostki do pracy dokonywana w sytuacji pracy umożliwia rozpoznanie, diagnozę l prognozowanie jej zachowania i funkcjonowaniu jej osobowości w procesie pracy, a więc określenie możliwości spełniania wymagań stawianych przez pracę i środowisko pracy oraz potrzeb, wartości i colów /.wiązanych K pracą. Jeśli za kryterium powodzenia człowieka w pracy przyjmiemy osiąganie względnej równowagi na coraz wyższym poziomie międ/.y nim u środowiskiem pracy - równowagi umożliwiającej mu zarówno twórczo d/.ia-łunie, jak i rozwój osobowości - wówczas chcąc przewidywać powodzenie w pracy, musimy oceniać nie tylko poszczególne czynniki determinujące osiągnięcie tej równowagi, lecz także ich wzajemne relacje w sytuacji pracy. Istotna jest tu ocena stanu równowagi i jej zakłóceń między wymaganiami Ktawianymi jednostce przez środowisko i sytuację pracy (w związku z jej wykonywaniem) a spełnianiem tych wymagań przez daną jednostkę oraz jednocześnie ocena stanu równowagi między potrzebami jednostki związanymi z pracą a ich zaspokojeniem w sytuacji i w środowisku pracy. Dla przewidywania powodzenia człowieka w pracy nie wystarczy laboratoryjna ocena jego zdolności do pracy, ponieważ jest to ocena statyczna poszczególnych elementów składowych. Według T. Tomaszewskie-go (1963) właściwości psychiczne człowieka potrzebne do wykonywania czynności zawodowych i uzyskiwania dobrych wyników pracy można sprowadzić do dwóch wielkich grup: zdolności i cech osobowości. Pierwsze decydują o tym, co człowiek potrafi zrobić, drugie zaś o tym, co człowiek stara się zrobić. Mamy więc z jednej strony zdolności, z drugiej - motywację do pracy. To, jak człowiek - bardziej czy mniej sprawny - potrafi i zechce wykorzystać swoje zdolności w określonej sytuacji nauki zawodu lub wykonywania pracy, jak będzie reagować na napięcia i stresy występujące w tej sytuacji, jak będzie się zachowywał wobec przełożonych i współpracow- 235 ników, jaki będzie jego styl pracy, w jaki sposób będzie realizował swojl*itlii j»ffV* jNisztatowym w zakładach pracy. Praca i obserwacja jednostki w sytuacji pracy powinny liwn. \-> • < świątecznie długi okres (przynajmniej kilka tygodni), tak aby nliMiwu zachowanie i proces przystosowania do pracy, odpowiednio kleru* :, mogły dostarczyć wystarczających informacji do dokonania oceny Iwodowej. Sytuacyjne podejście do oceny możliwości zawodowych osób nicpełno-prawnych ma jeszc/e większe znaczenie niż w przypadku osób pełnosprtiw« fcycli, gdyż dopiero w procesie pracy, choćby w specjalnie stworzonych fitrunkach, możliwe jest zaobserwowanie, jak przebiega przystosowanie l usprawnienie zawodowe oraz doskonalenie naruszonych funkcji, po-ly.ebnych do jej wykonania, kompensacja tych funkcji, a także zwiększo-wiary tych osób we własne siły i możliwości. Ocena możliwości zawo-ewych jednostki realizowanych w próbie działania i interakcji z innymi Udźmi w procesie pracy ma charakter molarny, całościowo ujmujący daną iobę w przeciwstawieniu do molekularnego ukierunkowania oceny na ^szczególne cechy jednostki w badaniach testowych. W próbnej sytuacji również oceniana jednostka ma okazję poznać siebie i swoje możli- Jak już wspomniano, omawiana metoda ma także słabe strony. Najsłab-'i'i| jest to, że próbna sytuacja pracy, choćby najbardziej realistycznie imi-(M|;(ca zwykłe warunki pracy, zawsze pozostaje próbą, imitacją. Zwykle dopiero realne zadania, w realnych sytuacjach, np. wymagających pracy lin "pełnych obrotach", odpowiedzialności, wykazania inicjatywy, pomysłowości, odwagi itp., mogą uruchomić różne mechanizmy tkwiące w człowieku i wyzwolić jego możliwości. Innym poważnym ograniczeniem omawianej oceny sytuacyjnej jest to, ł,c zbliżone do naturalnych próbne sytuacje pracy oraz wystandaryzowane próby łatwiej jest stworzyć dla zawodów i zajęć niezbyt złożonych. Jak itwierdza W. S. Neff(19706), bardzo trudno jest wyróżnić dokładnie wszystkie bądź przynajmniej istotne zmienne składające się na złożoną sytuację prucy. Zdaniem tego autora (1970a), właściwie potrzebna byłaby pewnego rodzaju rewolucja społeczna, aby doradca dokonujący takiej oceny zawodowej mógł to robić w zwykłym miejscu pracy i żeby potencjalny pracownik 243 był nie tylko oceniany, ale mógł też otrzymywać odpowiednią poni»ł w przystosowaniu się do pracy. Powinien temu służyć próbny okres pnu y, w którym można by zastosować odpowiednie metody i narzędzia ocom zawodowej, w połączeniu z testami zawodowymi, próbami pracy oraz ofl serwacją i oceną zachowania. • W nas/ych warunkach dla dokonywania takiej oceny zawodowej osfl niepełnosprawnych można wykorzystać okres przystosowywania do prttB (zwany też okresem rehabilitacji podstawowej), wprowadzony w 1967 l do spółdzielni inwalidów, a także okres rehabilitacji w ośrodkaB rehabilitacji zawodowej w dużych zakładach przemysłowych oil okres praktycznej nauki zawodu w zakładach pracy dla uczni A szkół zawodowych specjalnych i zwykłych, jak też uczniów zakładdB szkolenia inwalidów. B Rehabilitacja podstawowa, jako wstępny etap rehabilitacji zawodowa i społecznej, jest przeznaczona dla inwalidów, którzy: • - podejmują zatrudnienie po dłuższym okresie bierności zawodowdł - wymagają przyuczenia do nowych dla nich zajęć, B - wymagają psychofizycznej adaptacji do systematycznego wykonywł nią pracy. l Okres adaptacji społeczno-zawodowej młodych pracowników (nie tył(tm) niepełnosprawnych), obowiązujący ustawowo w zakładach pracy w naszył kraju, może być również wykorzystany dla dokonania oceny ich zdolnośł do pracy. Do znaczenia adaptacji społeczno-zawodowej młodych pracowita ków i właściwej organizacji tego procesu przywiązuje się wielką wajł (zob. Czajka, 1977). Ojej wielkim znaczeniu w przypadku młodzieży niol pełnosprawnej będzie mowa w dalszej części tego rozdziału. l Na zakończenie należy stwierdzić, że jakkolwiek największą wartośJ prognostyczną ma ocena zawodowa dokonywana w normalnym środof wisku pracy, to jednak nie można zrezygnować ze wstępnego rozeznania]! zarówno lekarskiego, jak i psychologicznego oraz socjalnego, odpowiednia do przypadku i problemu, jaki dana jednostka przedstawia. Zarówna funkcjonalna ocena lekarska, jak i psychologiczne badania testowe, wył wiad socjalny oraz próby pracy, w połączeniu z obserwacją i zastosowaniem skal oceny zachowania się w sytuacji pracy, dostarczają potrzebnych inforł macji dla oceny możliwości zawodowych jednostki. l Potrzeba bardziej lub mniej szczegółowej oceny zawodowej wynifcaa może z różnych przyczyn. Decyduje o tym problem zawodowy, którjfl 244 •»ba rozwiązać. Zwykle jednostki niepełnosprawne, lecz bez specjalnych •oblemów zawodowych, posiadające określone kwalifikacje zawodowe, • wymagają szczegółowych i długotrwałych badań. l Najogólniej można powiedzieć, że przewidywanie powodzenia osób •liwłnosprawnych w pracy, jakkolwiek nie jest łatwe (zwłaszcza gdy dana •iiostka nie jest jeszcze przygotowana do pracy i nie jest do niej przysto-fcwna lub ma trudności w przystosowaniu) - jest jednak możliwe. • podstawie rozpoznania właściwości jednostki związanych z pracą •eeny jej funkcjonowania w konkretnej sytuacji prucy oraz oceny czyn- •ow motywujących jej działanie możemy przewidywać w pewnym za- •iic kierunek i sposób wykorzystaniu pr/ez niij posiadanych zdolności, za- •kojenia potrzeb zawodowych oraz jej możliwości przystosowawcze •p/wojowe. Z kolei na podstawie analizy pracy i jej warunków można •ewidywać, jak będą zaspokojone określone potrzeby zawodowe jed- Łiki. l(K'cna zawodowa przeprowadzana okresowo w związku ? procesem wystosowywania się jednostki niepełnosprawnej do pracy, sterowanym BP/, odpowiednio przygotowanych specjalistów, umożliwia stwierdzenie BMl^pów oraz istniejących jeszcze braków i zaburzeń w funkcjonowaniu (^Mostki w sytuacji pracy, wskazuje na potrzebę zapewnienia jej dalszej jłmocy lub zmniejszenia tej pomocy i konieczność usamodzielniania jf, aż do momentu uzyskania gotowości do podjęcia normalnej pracy, jtrrspektywą osiągnięcia i utrzymania względnej równowagi między jed-(Mttką a środowiskiem pracy. l >obór - na podstawie przeprowadzonej analizy pracy w zakładzie - Ipowiedniego stanowiska pracy, dostosowanego do możliwości i ogra-jt/eń danej jednostki oraz do właściwości jej funkcjonowania w sytuacji fiu-y, i ostateczne stwierdzenie gotowości do zatrudnienia kończą pierw- •tap przystosowania do pracy, w specjalnie do tego celu zorganizowa-warsztacie, tj. w warsztacie szkoleniowym w okresie nauki zawodu, ikładzie pracy chronionej czy też w zwykłym zakładzie spółdzielni 11 idów, przed zatrudnieniem w nim. -nieważ większość niepełnosprawnych może, chce i powinna praco-oraz pracuje w zwykłych zakładach pracy, w integracji z innymi oso- • ', bardziej od nich sprawnymi, bardzo ważne jest dobre ich przysto-nie się do pracy w tych zakładach, tj. osiąganie w pracy zadowolenia >vnocześnie spełnianie stawianych wymagań bez szkody dla zdrowia. 245 Powodzenie i niepowodzenie w przystosowaniu zawodoi osób niepełnosprawnych Zainteresowanie specjalistów zajmujących, się rehabilitacją osób niej sprawnych zwraca się coraz bardziej ku poznaniu ich funkcjono^ w zwykłej sytuacji pracy oraz ustaleniu czynników determinujących st w ich rehabilitacji zawodowej. Zarówno teoretycy, jak i praktycy w dzinie rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych za kryterium powodzenia przyjmują najczęściej wejście lub powrót niepełnosprav jednostki do pracy (Gellman, 1966; Neff, 19706; Tseng, 1975). Powrót i poprzednio wykonywanej pracy lub po prostu uzyskanie pracy w tzw. n^ malnych (w odróżnieniu od "specjalnych") warunkach w zwykłych (w i różnieniu od "chronionych") zakładach pracy i utrzymanie się w tym trudnieniu było i jest jeszcze często uważane za sukces w zawodowej habilitacji osób niepełnosprawnych, za uwieńczenie całego procesu bilitacji. W przypadku osób z ciężkimi kalectwami i upośledzeniami funkcji ganizmu za sukces w rehabilitacji zawodowej uważane jest nawet zatn nienie w specjalnych warunkach w zakładzie pracy chronionej bądź łupniczo (w tzw. systemie pracy nakładczej). Jak stwierdza W. S. ' uznanie zdolności do pracy za kryterium sukcesu utrwaliło się jeszcze dziej, gdy zakres rehabilitacji rozszerzył się na osoby pełnosprawne L/ nie, lecz upośledzone w inny sposób - psychicznie i umysłowo lub tzw. dostosowane społecznie, dla których głównym problemem jest możng| sprostania zwykłym wymaganiom życia społecznego. W związku z tjj wysiłki rehabilitacyjne skoncentrowano jeszcze bardziej na probler przystosowania do pracy i przezwyciężenia zarówno intraindywidualnj jak i społecznych barier, stojących na przeszkodzie w zatrudnieniu osób. Wyrażenie "rehabilitowany do zatrudnienia" (rehabilitated into ploymenf), stosowane przez służbę rehabilitacji zawodowej, wiąże suk bądź niepowodzenie w rehabilitacji z zatrudnieniem danej jednostki. rehabilitacji zawodowej danego przypadku uważana jest za "zamknięt tj. pomyślnie rozwiązaną, gdy jednostka jest efektywnie zatrudniona, oznacza zazwyczaj utrzymanie się w odpowiednio dobranej pracy prz okres jednego roku. W ocenie efektywności programu rehabilitacji d owej skupiono się na danych dotyczących zatrudnienia. Poradnict zawodowe i szkolenie zawodowe służą temu ostatecznemu celowi. W ostatnich latach, w związku z obejmowaniem rehabilitacją coraz | M lepszych przypadków niepełnosprawności, poszukuje się też innych kryli* ri ów postępu i powodzenia w rehabilitacji, nie związanych z zatrudnie-zarobkowym. Gdy niemożliwa jest pełna rehabilitacja zawodowa, |M'tlizacja różnych niezarobkowych form aktywności człowieka jest uwa-Iliiiia za sukces. Jednakże, jeżeli tylko jest to możliwe, dąży się do zapew-Ifilrnia osobom niepełnosprawnym pracy zawodowej i zarobkowej. Praca [inwodowa umożliwia nawet ciężko poszkodowanym osobom usamodziel- Irnie się, założenie rodziny, nadanie sensu ich życiu. Traktowanie zatrudnienia, czy też powrotu do pracy, jako sukcesu w re-(iiihilitacji zawodowej wiąże się zarówno z indywidualną potrzebą, jak /e społeczną koniecznością pracy. Podziw dla osób przezwyciężających pracy niepełnosprawność organizmu jest powszechny. Społeczne uspra-n'u illiwienie niepodejmowania pracy przez dorosłych mężczyzn dotyczy Jlylko - jak podkreśla C. Safilios-Rothschild (1970) - ciężko poszkodo-p mych inwalidów, ale nawet w tych przypadkach "nieoficjalnie" oczekuje lii',, że przezwyciężą oni swe inwalidztwo i podejmą pracę. Oprócz powrotu i1<> pracy, najbardziej powszechną miarą sukcesu w rehabilitacji jest zda-tej autorki stopień usprawnienia fizycznego. Sukces ten determinują czynniki społeczne, psychospołeczne i psychologiczne. Wprawdzie większość teoretyków, jak też i praktyków zajmujących się • < habilitacją osób niepełnosprawnych, za sukces uważa samo efektywne i> li zatrudnienie, należy stwierdzić, że jest to jedynie sukces częściowy, i > pełnym sukcesie w rehabilitacji zawodowej można mówić dopiero wów-i/ełożonych, chętnie są przez nich przesuwane na inne stanowiska pracy. l W wyniku przeprowadzonych badań stwierdzono, że czynniki psycholo-|ic/,ne i psychospołeczne mają bardzo znaczny wpływ na przystosowanie inwodowe pracowników niepełnosprawnych, zarówno z uszkodzeniami hit rządów ruchu, jak i z chorobami układu krążenia. l'r/ydatność do pracy badanych pracowników. Przełożeni ocenili na ogół ilul>rze spełnianie wymagań stawianych przez środowisko i sytuację pracy, || przydatność badanych niepełnosprawnych pracowników z obu grup Uliorobowych. Jak wiadomo, przydatność do pracy stanowiła jedno z kry- Htriów przystosowania zawodowego. Mało przydatni byli uznawani zapra- ||iiwników źle przystosowanych. Ogólna ocena wartości pracy osób nie- Hrlnosprawnych przedstawiała się następująco: za pracujących lepiej niż •inii uznano 29,3% ogółu badanych, za pracujących na równi z innymi - •7,7%, za pracujących gorzej - 13,0%. • Hardziej szczegółowa ocena wydajności, jakości i stosunku do pracy, do- •pnana przez przełożonych, dała wyniki jeszcze bardziej optymistyczne. Jako 7SS wyraźnie złe oceniono: wydajność pracy tylko jednego pracownika, jakość pracy - dwóch pracowników, stosunek do pracy - trzech pracownikowi (tj. 1% ogóhi badanych). Jako gorsze od przeciętnej oceniono: wydajność 3,7% osób, jakość pracy - l % osób oraz stosunek do pracy - 2,7% osób, Jako bardzo dobre i dobre oceniono: wydajność pracy 79% osób, jakość pracy - 83,7% osób i stosunek do pracy - 85,7% osób. Wydajność, jakość pracy i stosunek do pracy pozostałych osób oceniono jako przeciętni-, Ocena tych aspektów pracy w poszczególnych grupach chorób i uszkod/,ci\ przedstawiała się podobnie. Większość pracowników niepełnosprawnych (77,7%) nie sprawiała ż;ul nych kłopotów swoim przełożonym. Natomiast pojawiające się kłopoty wynikały przede wszystkim ze zmniejszonej dyspozycyjności w praiy z powodu niepełnosprawności i absencji chorobowej oraz ze sposobu zachowania się, nie akceptowanego przez przełożonych. Funkcjonowanie w pracy i cechy osobowości pracowników dobrze i źle ps / \ stosowanych - według oceny przełożonych. Przełożeni niepełnosprawna pracowników nie tylko oceniali wyniki ich pracy i stopień spełniania magań stawianych w sytuacji pracy (co było podstawą określenia przydn ności w pracy przy ustalaniu stopnia przystosowania zawodowego), ! również cechy osobowości przejawiające się w zachowaniu się osób bad.i nych wobec pracy, innych ludzi, siebie i życia, jak też ich ogólny poziom aktywności, umiejętności zawodowe, samokontrolę i sterowanie swoim zachowaniem. Ocena dokonywana była według siedmiopunktowej skali i dotyczył.' 24 cech wymienionych na liście przymiotnikowej cech pracownika (22 t chy wymienione są w tabeli 2, dwie pozostałe to: "lękający się o swoją zdrowie" oraz "aktywny społecznie"; stopnie oceny: ogromny, bardzfl duży, duży, średni, mały, bardzo mały, zerowy). Na podstawie uzyskanych danych stwierdzono duże różnice w funkcje nowaniu niepełnosprawnych pracowników zaliczanych do różnych kati gorii powodzenia w przystosowaniu zawodowym. Największe różnice stąpiły między pracownikami najlepiej i najgorzej przystosowanymi pracy; były to różnice statystycznie istotne (p < 0,01). Rozkład procentov ocen dotyczących cech osobowości i zachowania pracowników bani dobrze przystosowanych zawodowo (kategoria A) i źle przystosowań (kategoria E) w obrębie dwóch grup chorobowych (R i K) ukazują tabi 2| 3, 4 i 5. Cechy, które ocenione zostały przez przełożonych jako wv pujące u poszczególnych pracowników kategorii A w stopniu: ogromnym, bardzo dużym i dużym, ujęto w tabeli 2 jako wykazywane w stopniu wysokim. Cechy, które przełożeni ocenili jako występujące u pracowników TABELA 2 ( cchy osobowości i zachowania występujące u pracowników kategorii A w wysokim stopniu (wg oceny przełożonych) Cechy Osoby mające daną cechę W Itopnlu wysokim (w %) grupa R grupa K 1'ilny 100,0 97,3 /dyscyplinowany 100,0 100,0 1 Dbały o stanowisko pracy 100,0 86,5 .... Umiejący współpracować z innymi 100,0 9l'9 A Koleżeński 100,0 89,2 l 'osiadający umiejętności potrzebne w pracy 91,7 86,5 ' Staranny 91,7 97,3 1 >okładny 91,7 94,6 t >panowany 83,3 70,3 Wytrwały 83,3 94,6 Lubiący swoją pracę 83,3 83,8 /ainteresowany swoją pracą 83,3 94,6 Wykazujący inicjatywę w pracy 83,3 . 67,6 Dbały o swój wygląd 83,3 64,9 Towarzyski 75,0 78,4 1'rzejmujący się sprawami zakładu 75,0 70,3 1 Energiczny 75,0 70,3 Pogodny 58,3 70,3 ( )ptymistyczny 58,3 45,9 Zadowolony z życia 58,3 43,2 TABELA 3 pichy osobowości i zachowania występujące u pracowników kategorii A w stopniu niskim (wg oceny przełożonych) r1 Cechy Osoby mające daną cechę w stopniu niskim (w %) grupa R | grupa K Skłonny do depresji Uskarżający się na swoją chorobę 75,0 75,0 73,0 73,0 257 kategorii A w stopniu małym i bardzo małym, określono i ujęto w tabeli ! jako wykazywane w stopniu niskim. Cechy ocenione przez przełożonych jak i występujące u poszczególnych pracowników kategorii E w stopniu średnim małym, bardzo małym lub zerowym ujęto w tabeli 4 jako wykazywani w stopniu średnim i niskim lub zerowym. Wreszcie cechy, które przełożeń < TABELA 4 Cechy osobowości i zachowania występujące u pracowników kategorii E w stopnii* średnim i niskim lub zerowym (wg oceny przełożonych) Cechy Osoby mające daną cechę w stopniu średnim, niskim lub zerowym (w %) grupa R grupa K Aktywny społecznie 81,8 61,1 Energiczny 63,6 55,6 Wykazujący inicjatywę w pracy 63,6 61,1 Zainteresowany swoją pracą 40,9 27,8 Przejmujący się sprawami zakładu 59,1 61,1 Optymistyczny 50,0 27,8 Skłonny do depresji 59,1 38,9 Opanowany 22,7 44,4 Pogodny 27,3 33,3 Zadowolony z życia 27,3 16,7 Wytrwały 31,8 38,9 Lubiący swoją pracę . 27,3 16,7 Dbały o swoje stanowisko pracy 27,3 22,2 Pilny 27,7 33,3 Staranny 18,2 27,8 Dokładny 18,2 33,3 TABELA 5 Cechy osobowości i zachowania występujące u pracowników kategorii E w stor wysokim (wg oceny przełożonych) Cechy Osoby mające daną cechę w stopniu wysokim (w %) Grupa R Grupa K Lękający się o swoje zdrowie /.dyscyplinowany 45,5 55,6 54,6 50,0 258 Bccnili jako występujące u pracowników kategorii E w stopniu wysokim, Wymienione są w tabeli 5. Rodzaj naruszenia sprawności fizycznej, tj. przynależność do grupy cho- fohowej, nie różnicował pracowników pod względem cech osobowości (* sposób statystycznie istotny; w żadnym przypadku nie otrzymano/? <0,05. Bdnakże wśród pracowników kategorii E zaznaczyły się w ocenie przez rzełożonych stopnia występowania pewnych cech różnice między osobami chorobami układu krążenia (K) i osobami z uszkodzeniami narządów uchu (R). Różnice te przedstawia tabela 6. TABELA 6 łożnice między zaliczonymi do kategorii E osobami z chorobami układu krążenia ) osobami z uszkodzeniami narządów ruchu w stopniu występowania cech dobowości i zachowania (wg oceny przełożonych) Grupa R | Grupa K osoby badane osoby badune wykazujące w tym wykazujące Cechy dane cechy w stopniu dane cechy w stopniu śred- niskim w stopniu nim, niskim lubO wysokim lub 0 (w %) (w %) (w %) 1 'osiadający umiejętności potrzebne do pracy 63,6 Ol,8 61,1 Umiejący współpracować / innymi 63,6 31,8 50,0 Uskarżający się na swoją chorobę 59,1 40,9 50,0 Towarzyski 54,6 31,8 55,6 Koleżeński 50,0 18,2 50,0 i bały o swój wygląd 54,5 18,2 66,7 f Według opinii przełożonych cechy charakteryzujące pracowników, któ-h stosunek do pracy powszechnie uważano za dobry, przejawiały naj- i ściej, i to w stopniu ocenionym jako wysoki, osoby najlepiej przysto-vane do pracy. Cechami tymi były: pilność, staranność, dokładność, interesowanie pracą, dbałość o swoje stanowisko pracy. Natomiast 'iry źle przystosowane do pracy znacznie rzadziej przejawiały tego ro- .IJU cechy, określające ich ustosunkowanie się do pracy, nie lubiły też 'konywanej pracy, nie były nią zainteresowane i nie obchodziły ich sprawy 259 zakładu. Stwierdzono istotny statystycznie związek (p < 0,01) międl przystosowaniem do pracy a stopniem występowania wszystkich wymłi nionych cech, charakteryzujących ustosunkowanie się do pracy. Podsumowując, można powiedzieć, że pracownicy bardzo dobrze i przystosowani do pracy różnią się znacznie pod względem właściwe psychicznych, zwłaszcza związanych z pracą i wpływających na stosun^ do niej, mianowicie pod względem pilności, dbałości o swoje stanowisj pracy, staranności, dokładności, zainteresowania pracą i emocjonalne do niej stosunku, a także zdyscyplinowania i identyfikacji z celami zakład pracy. Różnicował ich również stosunek do innych ludzi i do działan| na rzecz grupy społecznej - zwłaszcza koleżeńskość, umiejętność wsp: pewne czynniki, np. lęk o zdrowie, mogą istniejącą sytuację pogor-yć, a to z kolei powoduje nasilenie się lęku. 261 Jakkolwiek samoocena dokonana przez niepełnosprawnych pracowni! ków znacznie różniła się od ich oceny podanej przez przełożonych, td jednak musimy pamiętać o wartości samooceny jako czynnika wpływają! cego na zachowanie człowieka, a w przypadku osób niepełnosprawnych -J także na ich rehabilitację. Prawidłowa ocena siebie i swoich możliwośJ jest sprawą ważną dla każdego człowieka, szczególnie zaś dla osób z nal ruszoną sprawnością organizmu, u których może występować, zwykli pod wpływem otoczenia, tendencja do obniżonej samooceny. Tak jesl zwłaszcza u osób, które są niepełnosprawne od urodzenia lub doznattj niepełnosprawności w dzieciństwie i w młodości oraz często napotykała w /wiązku z tym trudności i niepowodzenia w swym działaniu. Na skuteB niskiej samooceny jednostka niepełnosprawna może sama, często nieświM domie, stwarzać przeszkody w realizacji celów rehabilitacji zawodowa i społecznej. Na tym tle może też powstać jej niezdolność do pracy (Nefll 1970a). l W przypadku osób niepełnosprawnych istotna jest samoocena dotyczył cza stanu zdrowia, możliwości i ograniczeń zawodowych, potrzeby zmianji pracy oraz możliwości usprawnienia leczniczego i zawodowego. l Oceniając swój stan zdrowia, niepełnosprawni pracownicy odpowiadali na pytanie, czy uważają się za osoby chore lub fizycznie poszkodowani i w jakim stopniu (u wszystkich badanych osób lekarz stwierdził choroba lub uszkodzenie organizmu w stopniu wpływającym ograniczająco na wjfl konywanie pracy). Uzyskane wyniki wskazują na istnienie związku (st*M tystycznie istotnego) między oceną własnego stanu zdrowia a przystosowiM niem do pracy, i to zarówno u osób z uszkodzeniami narządów ruchu! jak i z chorobami układu krążenia (u tych ostatnich zależność była większa )J Pracownicy bardzo dobrze i dobrze przystosowani zawodowo znaczni J częściej (odpowiednio: 46,4% i 40,2%) aniżeli źle przystosowani (21,7",jl nie uważali się za chorych czy niepełnosprawnych. Odwrotnie - pracownidB zaliczeni do kategorii E znacznie częściej uznawali, że są poważnie lub bafl dzo poważnie chorzy (32,6%) aniżeli pracownicy kategorii A (?,!%• W większości przypadków nie znajdowało to odbicia w obiektywny^ stanie zdrowia badanych osób. • Zależność między samooceną dotyczącą stanu zdrowia i powodzenielH w przystosowaniu zawodowym wydaje się dwukierunkowa. Można uważaj iż zadowolenie z pracy i spełnianie stawianych przez nią wymagań wpływł na pozytywną ocenę stanu zdrowia: człowiek dobrze przystosowany dfl pracy czuje się subiektywnie zdrowszy. W sytuacji złego przystosowania <• 262 pracy uznanie siebie za bardzo chorego może być świadomym lub nieświadomym usprawiedliwianiem swojej niezdolności i niepowodzeń w pracy. Poza tym człowiek uważający się za bardzo chorego skłonny jest do "oszczędzania się" w pracy także wówczas, gdy nie jest to uzasadnione względami /drowotnymi. W tym przypadku zbytnia obawa o swoje zdrowie utrudnia przystosowanie zawodowe. Oczywiście, w każdym przypadku ocena własnego stanu zdrowia musi być konfrontowana z obiektywną oceną lekarską. Istotne jest rozpoznanie, czy mamy do czynienia z "ucieczką w chorobę" przed istniejącymi lub wyimaginowanymi trudnościami, z usprawiedliwianiem niepowodzenia i przygotowywaniem siebie i otoczenia do wycofania się z życia zawodowego oraz przejścia na rentę, czy też stanowi to sygnał złego i pogarszającego się stanu zdrowia, nakazujący zmianę pracy lub jej wipr/estanie. Ważne jest również przeanalizowanie bardzo dobrej samooceny dotyczącej stanu zdrowia oraz jej funkcji w przystosowaniu zawodowym, jak również granic jej pozytywnego wpływu na to przystosowanie wtulenie;, czy nie jest zbyt optymistyczna i czy nie motywuje do podejmowania działań szkodliwych z punktu widzenia zdrowia. '' Niepełnosprawni pracownicy oceniali też własne możliwości kontj*^-nuowania danej pracy, wykonywania innej, zwłaszcza stawiającej wyższe wymagania niż dotychczasowa, określali i oceniali swoje ograniczania w pracy. Stwierdzono statystycznie istotny związek między oceną własnych możliwości wykonywania pracy a przystosowaniem zawodowym (dla ogółu badanych f = 18,356, p < 0,02; dla grupy R: f = 2,929, p < 0,70; dla grupy K: X2 = 38,998, p < 0,01). Również dane dotyczące ograniczeń możliwości zawodowych wskazywały na współzależność między tą samą oceną a przystosowaniem do pracy (dla ogółu badanych #2 =34,629, p < 0,01). Pracownicy bardzo dobrze przystosowani zawodowo (zarówno z grupy R, jak i K) stwierdzali naj-c/ęściej, że choroba lub uszkodzenie nie ogranicza ich możliwości zawodowych. Natomiast pracownicy źle przystosowani, zwłaszcza osoby z chorobami układu krążenia, wypowiadali się zazwyczaj, że niepełnosprawność ogranicza w dużym lub średnim stopniu te możliwości. Częściej też niż obiektywny stan zdrowia było to samousprawiedliwienie gorszych wyników w pracy, na które istotny wpływ wywierały inne, pozazdrowotne czynniki. Człowiek, oceniając swój stan zdrowia, swoje możliwości i ograniczenia, stopień zaspokojenia różnych potrzeb, które wiąże z pracą, i reagując na • 263 napotykane przeszkody oraz trudności w sobie właściwy sposób, dochodzi do przekonania, że konieczna jest lub niekonieczna zmiana pracy. Na podstawie analizy samooceny niepełnosprawnych pracowników, dotyczącej potrzeby wykonywania innej, bardziej odpowiedniej pracy (nie tylko ze względu na stan zdrowia) stwierdzono, że osoby bardzo dobrze przystosowane rzadko odczuwały taką potrzebę, natomiast u pracowników źle lub tylko częściowo przystosowanych potrzeba taka pojawiała się znacznie częściej. Wiązało się to ze stopniem zaspokojenia różnych potrzeb zwiążą-, nych z pracą. Współczynnik %2, obliczony dla ogółu badanych, wskazywał na tystycznie istotny związek między samooceną dotyczącą potrzeby wyki nywania innej pracy a przystosowaniem zawodowym. Pracownicy przystosowani zawodowo podawali najczęściej jako powód to, że dotyć czasowa praca nie jest odpowiednia ze względu na ich zdrowie, toteż chcii liby pracować lżej i w lepszych warunkach, a także mieć pracę hardzi interesującą i dającą większe możliwości samorealizacji. Czynniki świai czące o pragnieniu zaspokojenia potrzeb psychicznych znacznie częścii wymieniali pracownicy dobrze przystosowani. Część spośród nich, mimo że byli ogólnie zadowoleni ze swej pracy, pragnęła jednocześnie miid] pracę ciekawą, skomplikowaną, koncepcyjną, trudniejszą, wymagającej myślenia, bardziej samodzielną, wyżej kwalifikowaną, bardziej odpowie!'! dzialną. \ | Każda jednostka w jakiś sposób ocenia swoje osiągnięcia w pracy i okres la ich stopień lub stwierdza brak. Ta subiektywna ocena osiągnięć zawodo* wych zależy, oczywiście, w dużym stopniu od osobowości jednoste] od ich postaw, oczekiwań, aspiracji. Wpływa również na zadowolenie bąi niezadowolenie z pracy. Ze względu na duże znaczenie tego rodzaju mooceny poddano ją analizie i ustalono zależność między oceną własnych] osiągnięć w pracy a przystosowaniem do pracy. Współczynnik x2 obliczony dla osób z obu grup chorobowych oraz dla ogółu badanych pracow-ników wskazywał wyraźnie na istnienie takiego związku (grupa R: p < 0,01 grupa K:p < 0,1: ogół badanych:^ < 0,01). Na ogół samoocena dotycząca osiągnięć w pracy wzrastała wraz ze stopniem przystosowania zawodi wego. Większość pracowników bardzo dobrze przystosowanych zawodowi z obu grup chorobowych oceniła swoje osiągnięcia w pracy jako d' i średnie. Stosunkowo duży procent badanych, którzy oceniali swoje osiągnięciu w pracy jako duże, stanowiły osoby zaliczone do kategorii D, 264 pracowników niezadowalających, lecz zadowolonych z pracy; wysoka, ocena własnych osiągnięć w pracy niewątpliwie wpływała na zadowolenie / niej. Pracownicy uznani za źle przystosowanych zawodowo (E) częściej niż: inni uważali, że nie mają żadnych osiągnięć w pracy. Bardzo dobrzy pra-rownicy (A), którzy nisko oceniali swoje osiągnięcia, byli wprawdzie ogólnie zadowoleni z pracy, ale mieli większe aspiracje i stawiali sobie wyższe wymagania, rzeczywistość zaś nie odpowiadała przyjętemu przez nich modelowi osiągnięć. Nie cenili wysoko tego, co osiągnęli w pracy,, ponieważ uważali, że stać ich na więcej. Reagowanie na trudności a przystosowanie do pracy. Analizując funkcjonowanie niepełnosprawnych pracowników w sytuacji przystosowania i nie-: przystosowania do pracy oraz czynniki na to wpływające, stwierdzono •latystycznie istotny związek między odczuwaniem trudności w pracy u stopniem przystosowania do niej. Większość badanych niepcłnospraw-. iiych pracowników nie odczuwała trudności w pracy. Stwierdziła je u sio-hic tylko 1/4 badanych i byli to głównie pracownicy źle przystosowani - niezadowoleni i niezadowalający. W obu grupach chorobowych wśród* pracowników zaliczonych do kategorii osób źle przystosowanych odsetek/ mających trudności w pracy był wysoki (w grupie R - 59,5%, w grupie , K - 66,7%; dla obu badanych grup: %2 = 60,184, p < 0,01). W więk-^ «/.ości przypadków jako przyczynę trudności pracownicy źle przystosowani l ogólnie niezadowoleni z pracy (kategorie E i D) podawali stan zdrowia, n także wadliwą organizację i nieodpowiednie warunki pracy. Można by postawić pytanie, jak dalece niepowodzenie i nieprzystosowanie do pracy wpływało na odczuwanie różnych dolegliwości zdrowotnych w pracy, stanowiąc formę "ucieczki w chorobę" albo też usprawiedliwienie niepowodzeń zawodowych, a w jakiej mierze występujące trudności wynikały rzeczywiście ze stanu zdrowia i utrudniały przystosowanie zawodowej; Analiza stanu zdrowia obu grup niepełnosprawnych pracowników wy-i> kazała, że tylko u części osób źle przystosowanych zawodowo rzeczy*-f wista przyczyną trudności był stan zdrowia i nieodpowiednio dobrana praca. Szczególnie charakterystyczny dla tych pracowników był sposób i rugowania na przeszkody i trudności napotykane zarówno w pracy, jak i w życiu. Na podstawie danych uzyskanych w przeprowadzonych wywiadach wykazano zależność między sposobem reagowania osób niepełnospraw- 265 nych z obu grup chorobowych na trudności w pracy i w życiu a ich przjB stosowaniem do pracy (p < 0,01). Bardzo dobrze i źle przystosowanych pracowników w istotny sposób różnicowały następujące zachowania w syJ tuacjach trudnych: osoby bardzo dobrze przystosowane szukały przyczynjl trudności i starały się o jej usunięcie, natomiast źle przystosowani przejął wiali silne reakcje emocjonalne - wyraźne objawy zdenerwowania, nawał płacz, i nie podejmowali skutecznego działania, co świadczy o ich obniżoJ nej odporności na stres i o dezintegracji zachowania. Jednakże część prał cowników bardzo dobrze przystosowanych również wykazywała silnfl reakcję emocjonalną w sytuacjach trudnych - były to głównie osób* z chorobami układu krążenia. l Niski próg odporności na stres i brak właściwych nawyków zachowania się w sytuacjach trudnych - to czynniki niewątpliwie utrudniające osiągi nięcie i utrzymanie równowagi wewnętrznej i zewnętrznej, a więc takża przystosowanie do pracy. Z kolei złe przystosowanie do pracy, zwiększa* jące trudności z nią związane i nasilające stres, może zmniejszyć odporJ ność pracownika. l Większa odporność na stres spowodowany napotykanymi trudnościattB i właściwe zachowanie się w tych trudnych sytuacjach, tj. szukanie przyczyB trudności i sposobów ich usunięcia oraz podejmowanie działań w tyj kierunku, nie tylko umożliwia i ułatwia dobre przystosowanie do praojl osób zarówno pełnosprawnych, jak i niepełnosprawnych, ale także po« zwala na osiągnięcia w pracy i w życiu. Osobom niepełnospiawnym umoż« liwia to przede wszystkim rozwiązywanie różnych problemów powstają«| cych w związku z istniejącą niepełnosprawnością. J Motywacja do pracy a przystosowanie zawodowe. Interesowało nas równied jakimi motywami kierowali się badani przy podejmowaniu wykonywanJ pracy, a jakie decydowały o tym, że pozostawali w ogóle w zatrudnienia oraz w pracy na danym stanowisku, a także to, czy i jaki związek istniał między tą motywacją a ich przystosowaniem do pracy. Na podstawie anafl lizy odpowiedzi osób badanych można było stwierdzić, że pewne motywjl podjęcia i wykonywania pracy wskazywały na określone potrzeby psychlł czne, psychospołeczne i ekonomiczne oraz na potrzebę ochrony organizm* przed zbytnim obciążeniem. l O podjęciu wykonywanej pracy najczęściej decydowały motywy ekono« miczne, a dość często - także potrzeba doboru pracy do istniejącymi ograniczeń i możliwości organizmu oraz potrzeba wykorzystania 266 ności i kwalifikacji zawodowych. Często decydował też przypadek 5 różne czynniki sytuacyjne, np. sytuacja w zakresie zatrudnienia w samym za-, kładzie pracy lub na rynku pracy, określona sytuacja społeczna czy rodzinna jednostki itp. Jakkolwiek pracownicy źle przystosowani zawodowo stosunkowo częś-ciej aniżeli dobrze przystosowani wymieniali ekonomiczny motyw podjęcia pracy, podczas gdy wybór pracy motywowany zainteresowaniem i pragnieniem wykorzystania posiadanych kwalifikacji oraz umiejętności zawodowych był częstszy u pracowników dobr/c pr/ystosowanych zawodowo, (o jednak związek między motywami podjęcia danej pracy a późniejszym przystosowaniem do niej nie był statystycznie istotny. Stwierdzono natomiast statystycznie istotną zależność miedzy przystosowaniem zawodowym a ekonomiczną i pozaekonomiczną motywacją wykonywania danej pracy (y? = 18,484, p < 0,01). U większości badanych niepełnosprawnych pracowników (60,7%) wufcną rolę odgrywały - oprócz konieczności zarobienia na życie - motywy pozaekonomiczne, przede wszystkim potrzeba realizacji swoich moili* woścł i potwierdzenia własnej wartości, potrzeba kontaktów z ludźmi i inne potrzeby psychospołeczne. Przy tym u bardzo dobrze przystoso* wanych pracowników wyraźniejsze i częstsze było dążenie do zaspokojenia potrzeb pozaekonomicznych, natomiast u pracowników źle przystoso-' wanych stwierdzano najczęściej wyłącznie ekonomiczną motywację do pracy. Potrzeby ekonomiczne pracowników zarówno pełnosprawnych, jak i niepełnosprawnych muszą być, oczywiście, zaspokajane. Dobre przystosowanie zawodowe wymaga jednak zaspokojenia również innych potrzeb. Aby być zadowalającym i zadowolonym pracownikiem, nie wystarczy, w większości przypadków, jedynie chcieć zarabiać. W przeprowadzonych badaniach stwierdzono, że im pracownik lepszy, lepiej przystosowany zawodowo, tym wyraźniej przejawia dążenie do zaspokojenia innych, pozaekonomicznych potrzeb związanych z pracą. Nie było natomiast statystycznie istotnego związku między stopniem przystosowania zawodowego a wynagrodzeniem za pracę. Można więc sądzić, że to motywacja pozaekonomiczna ułatwia przystosowanie do pracy, zwłaszcza wtedy, kiedy zaspokojone są elementarne potrzeby ekonomiczne. Większość niepełnosprawnych pracowników nie chciała zmieniać ani stanowiska pracy, ani zakładu, ani zawodu. Motywację do pozostawania na danym stanowisku pracy i w danym zakładzie wyznaczało przede 267 wszystkim dążenie do zaspokojenia potrzeb psychicznych - zwłaszcza potrzeby wykorzystania posiadanych umiejętności, a także potrzeby ochrony organizmu przed zbytnim obciążeniem, oraz sytuacja zawodowa, zdrowotna i życiowa pracownika, jak też własna jej ocena. Niepełnosprawni pracownicy nie chcieli zmieniać zawodu przede wszystkim dlatego, że dotychczas wykonywany zawód umożliwiał im wykorzystanie nabytych umiejętności zawodowych (zwłaszcza pracownikom kategorii A), a także z uwagi na sytuację życiową - wiek i stan zdrowia. Natomiast chęć zmiany stanowiska pracy wywoływało przede wszystkim niezaspokojenie potrzeby ochrony organizmu przed zbytnim obciążeniem, pozostające w związku ze złym doborem pracy, ora? w pewnym stopniu niezaspokojenie potrzeby zainteresowania pracą. Większość niepełnosprawnych pracowników (86%) nie chciała przestać^ pracować i przejść na rentę, nawet gdyby to było możliwe. U pracowników bardzo dobrze przystosowanych najczęściej występowała motywacja j psychologiczna - potrzeba samorealizacji. Pragnęli oni przede wszystkim ;j nadal wykorzystywać swoje możliwości i umiejętności zawodowe, potwierdzać swoją wartość w pracy, która dawała im zadowolenie. Natomia pracownicy źle przystosowani do pracy kierowali się najczęściej motywacją ekonomiczną - niska renta wstrzymywała ich przed zaprzestaniem pracy| Rodzaj motywacji pozostawania w zatrudnieniu różnicował w sposót istotny (p < 0,01) bardzo dobrze i źle przystosowanych pracowników.! Natomiast stan zdrowia jako motyw pozostawania w zatrudnieniu nie róż-nicował ich w tak znacznym stopniu. Tylko źle przystosowani zawodowo pracownicy, którzy chcieli przestać pracować, motywowali to głównie względami zdrowotnymi. Zadowolenie z pracy a zaspokajanie związanych z nią potrzeb. Analiza podanych powodów ogólnego zadowolenia bądź niezadowolenia z pracy pozwoliła na wyróżnienie i sklasyfikowanie potizeb, których zaspokojenie przyczyniało się do osiągania zadowolenia z pracy, a niezaspokojenie było powodem niezadowolenia. Wyróżniono cztery grupy potrzeb: a) potrzeby psychiczne, odnoszące się do struktury osobowości, zwłasz-1 cza potrzeby samorealizacji i rozwoju oraz poczucia własnej wartości jj b) potrzeby psychospołeczne, odnoszące się do stosunków ze środowiskiem społecznym; c) potrzeba utrzymania równowagi wewnętrznej organizmu (fizycznej 268 > psychicznej), tj. potrzeba ochrony organizmu przed zbytnim obciążeniem; d) potrzeby ekonomiczne, dotyczące zapewnienia sobie środków do życia, tj. zarobków. Potrzeby psychiczne to przede wszystkim: - potrzeby emocjonalne, których zaspokojenie bądź niezaspokojenie wywoływało ogólnie pozytywne bądź negatywne emocje związane z pracą. Emocje pozytywne stanowiły wzmocnienie -• praca była źródłem przyjemności i satysfakcji, formą psychicznej gratyfikacji, natomiast przykre emocje doznawane w pracy powodowały niezadowolenie pracownika; - potrzeby poznawcze, wiążące się z zainteresowań iami, które praca bądź zaspokajała, dając zadowolenie, bądź ich nie zaspokajała, ponieważ była monotonna, nudna, nieciekawa itp. i powodowała nie/,adowolenie; - potrzeba wykorzystania posiadanych zdolności, wiedzy i umiejętności oraz sprawności, tzn. możliwości tkwiących w jednostce, c/yli potrzeba samorealizacji. Jest ona ważnym źródłem zadowolenia i jedną •L ważniejszych potrzeb psychicznych związanych z pracą. Przede ws/ystkim właśnie praca umożliwia jednostce samorealizację. Zaspokojenie tej potrzeby stwarza podstawę rozwoju osobowości, a niezaspokojenie hamuje jej rozwój, jest przyczyną niezadowolenia z pracy. Dla starszych, doświadczonych pracowników, nie myślących już o dalszym rozwoju zawodowym, istotną sprawą była możliwość przekazywania swej wiedzy i umiejętności innym; - potrzeba osiągnięć i poczucia własnej wartości, tj. potrzeby wzrostu, wiążące się z pojęciem o sobie i aspiracjami pracownika. Zaspokaja te potrzeby i sprawia zadowolenie praca, która zapewnia osiągnięcia w zawodzie, pozwala na podwyższanie kwalifikacji, daje poczucie ważności i przydatności, uznanie, świadomość własnej wartości pomimo ograniczenia sprawności, uświadamia i potwierdza własne możliwości pracownika itp. Potrzeby psychospołeczne, ogólnie mówiąc, odnoszą się do sfery stosunków międzyludzkich w miejscu pracy. Można tu wyróżnić: - potrzebę kontaktu z innymi ludźmi i ogólnie dobrych stosunków z nimi. Takie stosunki międzyludzkie, zwłaszcza z towarzyszami pracy, stanowią źródło zadowolenia; - potrzebę dobrych stosunków z ludźmi, od których jest się uzależnionym, a więc z przełożonymi. Zadowolenie lub niezadowolenie z pracy zależy w dużym stopniu - 269 co potwierdziły przeprowadzone badania - od zaspokojenia lub niezasp kojenia tych potrzeb. Potrzebę zachowania wewnętrznej równowagi organizmu (fizycznej i psychicznej) można też określić jako potrzebę ochrony organizmu przed zbytnim obciążeniem, które mogło zagrażać tej równowadze i uniemożliwić normalne funkcjonowanie organizmu. W sytuacji pracy potrzeba ta wyraża się np. w pragnieniu i dążeniu do ograniczenia wysiłku fizycznego wołującego szybkie i silne zmęczenie lub nawet ból, w pragnieniu zmniej| szenia napięcia nerwowego itp. Wiąże się to z dostosowaniem pracy stanu zdrowia i zapewnieniem korzystnych dla funkcjonowania jednostk warunków, zarówno fizycznych, jak i psychicznych, a także socjalno-by| towych, które zakład pracy stwarza dla swych pracowników. W związku z tym wyróżniono następujące potrzeby instrumentalne: ' - potrzebę doboru rodzaju pracy do stanu zdrowia, "i - potrzebę doboru rodzaju pracy do ogółu możliwości i ograniczei! Organizmu jednostki, - potrzebę zapewnienia odpowiednich warunków pracy, - potrzebę zapewnienia dobrych warunków socjalno-bytowych. Z zaspokojeniem wymienionych potrzeb wiązało się ogólne zadowolenie t z pracy. Niezaspokojenie tych potrzeb, wywołujące niezadowolenie, wystę wało wówczas, gdy praca była zbyt ciężka, gdy stawiane wymagania prz kraczały możliwości zdrowotne i wysiłkowe organizmu, powodując zmę czenie, np. praca w zbyt szybkim dla danej jednostki tempie, praca nocą itp Potrzeby ekonomiczne były lub nie były zaspokajane przez otrzymywan^ za pracę wynagrodzenie. Dążenie do zaspokojenia ich stanowiło, jak już stwierdzono, elementarną motywację do pracy. Niezaspokojenie tyć potrzeb było ważnym źródłem niezadowolenia. Ogólne zadowolenie i niezadowolenie z pracy. Analiza powodów ogólneg prawnego człowieka do pracy, tj. brak lub zakłócenie równowagi między nim a środowiskiem pracy, spowodowane jest z jednej stro-ay niezaspoko-icniem istotnych potrzeb, jakie wiąże on z pracą - przede wszystkim psychicznych, psychospołecznych oraz ochrony organizmu przed zbytnim obciążeniem (w szczególności wskutek niewłaściwego doboru pracy), n także potrzeb ekonomicznych, z drugiej zaś - jego ogólnie negatywną postawą wobec pracy, istotnym obniżeniem aktywności i możliwości wykonywania określonych zadań, a także brakiem pozaekonomicznej moty- wacji do pracy, niską odpornością na stres i frustrację oraz niemniej? nością zachowania się w sytuacjach trudnych i stresowych, jak też częsti brakiem kwalifikacji zawodowych. Nieprzystosowanie zawodowe, przejawiające się w niezadowoleniu pr cownika z pracy i niezadowoleniu przełożonych z pracownika, wpływ(( z kolei na obniżenie aktywności i motywacji do pracy oraz obniżenie < nej odporności na sytuacje trudne i stresowe, pogarsza styl pracy, prowad do tworzenia się negatywnego obrazu: rzeczywistości, innych łudzi, sieh i własnych możliwości oraz w konsekwencji - do pogarszania stosunkom z otoczeniem. Wszystkie te niekorzystne zjawiska, występujące po obu stronach, pracownika i środowiska pracy, mogą się wzajemnie warunkować, a nawo wzmacniać, tworząc sytuacyjne "błędne koło". Nasilające się nieprzyst sowanie do pracy, całkowita utrata równowagi między jednostką a jej dowiskiem pracy prowadzi bądź do zwolnienia lub zwolnienia się pracov nika z pracy, bądź też do konfliktów w miejscu pracy lub też do pogrążeni) f'g w depresji i do psychicznego załamania się pracownika. U badanych pracowników niepełnosprawnych źle przystosowanych pracy często występowały następujące objawy świadczące o zaburzeniac funkcjonowania ich osobowości: 1) obniżenie aktywności i motywacji do pracy (obniżona aktywnoś społeczna i inicjatywa, mniejsze zainteresowanie pracą, obniżenie lub bra pozaekonomicznej motywacji do pracy, słabsze emocjonalne zaangażowa nie w sprawy zakładu, zwłaszcza brak identyfikacji z celami zakładu i stawienie egocentryczne); 2) deformacja (pogorszenie) postawy wobec pracy, stylu pracy i zachc wania się, przejawiające się w negatywnym emocjonalnym ustosunkowa niu się do wykonywanej pracy, w braku dostatecznej dbałości o stanowiska pracy, w braku lub niedostatecznej pilności, staranności i dokładnościj w zwiększonej absencji oraz w niezdyscyplinowaniu; 3) obniżenie ogólnej tolerancji na sytuacje trudne i stresowe, skłon ność do depresji i pesymizmu i nasilenie negatywnych reakcji emocjoc nych w sytuacjach trudnych i stresowych (nieopanowanie, drażliwość itp.J niezadowolenie z życia, nasilenie lęku (zwłaszcza lęku o zdrowie, przed trudnościami), nasilone poczucie trudności i uciążliwości pracy, wytrwałości; 4) deformacja obrazu rzeczywistości, siebie i innych, zwłaszcza negatywna ocena warunków i wymagań sytuacji pracy oraz własny możliwości zawodowych, jak też częstsza negatywna ocenn Innyeh (zwłaszcza przełożonych); 5) pogorszenie stosunków z otoczeniem (zwłaszcza r. pr/ełti*unyitil), wynikające m.in. z rozbieżności oceny sytuacji, a wpływające ni ttltaią ocenę niepełnosprawnych pracowników i ich pracy: 6) pogorszenie stanu zdrowia (w ostatnich 6 miesiącach) orfta WWoil potrzeby leczenia i rehabilitacji. Podstawowym warunkiem, który powinno spełnić środowisko pruey, ttby zapewnić niepełnosprawnemu pracownikowi osiągnięcie pr/ytttono-wania zawodowego, jest umożliwienie mu utrzymania równowagi wewne.tr?,' nej organizmu przez ochronę przed zbytnim obciążeniem. Zaspokojenie tej potrzeby wymaga z kolei przede wszystkim prawidłowego doboru pracy, dostosowanej do stanu zdrowia, do posiadanych zdolności i sprawności, oraz umożliwienie dalszego rozwoju. Z drugiej strony, osiągniecie powodzenia w przystosowaniu zawodowym wymaga od samych pracowników przede wszystkim dobrej postawy i stylu pracy, odpowiedniego poziomu aktywności, pozaekonomicznej motywacji pracy, umiejętności zachowania się w sytuacjach trudnych i pewnej odporności na stres, wytworzenia prawidłowego (zgodnego z rzeczywistością) obrazu siebie (tj. oceny własnych możliwości i ograniczeń) oraz obrazu innych ludzi. Człowiek dobrze przystosowany do pracy, to - jak wykazały badania - jednostka mimo swej niepełnosprawności fizycznej aktywna^ •f, inicjatywą, zainteresowana swoją pracą, szukająca w niej realizacji swoich możliwości, nie chcąca zrezygnować z pracy mimo zdrowotnych ograniczeń i dolegliwości, a często nie uważająca się za chorą czy niepełnosprawną wbrew obiektywnym faktom, mająca głęboką i silną motywację do pracy, nastawiona prospołecznie i podejmująca działania w tym kierunku częściej niż inni, dobrze wypełniająca swą rolę pracownika. Jak widać, nie jest lo obraz człowieka przystosowującego się do wymagań sytuacji i środowiska pracy tylko po to, aby utrzymać się w zatrudnieniu. Jednostka dobrze przystosowana nie tylko lepiej niż człowiek źle przystosowany wykonuje wyznaczone jej zadania i spełnia stawiane w pracy wymagania, lecz ponadto działa i dąży do realizacji i rozwoju swoich możliwości w różnych zakresach, stawia czoła trudnościom i potrafi je przezwyciężyć. Przystosowanie się do życia z niepełnosprawnością i do pracy ułatwia działanie jednostki zmierzające do obranych celów. Osiągnięcia w pracy oraz możliwości zaspokojenia potrzeb motywują jednostkę do rozwijania aktywności i inicjatywy, do "podnoszenia poprzeć*- 277 Jd" w działaniu. Przystosowanie jednostki do pracy rozumiane jako o ganię dynamicznej równowagi na coraz wyższym poziomie zależy zaróv od samej jednostki, jak i od środowiska pracy. Wymagania i oczekiw są dwukierunkowe - środowiska pracy wobec jednostki i jednostki wi środowiska pracy. Rozpatrując przystosowanie i nieprzystosowanie jednostki do p z naukowego, psychologicznego czy socjologicznego punktu widzt; mówimy o przyczynach, o czynnikach warunkujących, tkwiących w j uostce i w środowisku, natomiast z punktu widzenia moralności nu mówić o winie i zasłudze. W takim przypadku winą za nieprzystosow;* do pracy należałoby obarczać bądź środowisko pracy, które nie zapev. pracownikowi możliwości zaspokojenia jego potrzeb, np. wskutek zi doboru pracy lub nieuwzględnienia jego ograniczeń, bądź pracowni! .1, jeśli mimo posiadanych możliwości nie spełnia on wymagań, jakie stanu praca. Z moralnego punktu widzenia przystosowanie do pracy lub nieprzysto wanie może być dobre lub złe. Jeśli wymagania stawiane np. przez pr łożonych są moralnie złe, spełnienie ich prowadzi do przystosowania in<> :ralnie ocenianego jako negatywne. Również, jeśli środowisko pracy m. zaspokaja istotnych potrzeb, jakie jednostka wiąże z pracą, i nie stwar/.i takich możliwości, pracownik, nie mogąc się przystosować do swej pracy, słusznie może obwiniać środowisko pracy i dążyć do dokonania w nim zmian. Można by wówczas powiedzieć, że z psychologicznego punki u widzenia jest on źle przystosowany, lecz z moralnego punktu widzenia jc;-t> nieprzystosowanie nie jest złe, ponieważ to on ma rację, zło bowiem le*y poza nim - w środowisku pracy, które nie daje mu możliwości zaspoko jenia potrzeb. Można by również rzec, że człowiek ten słusznie domaj/,.i się czy działa w tym kierunku, aby środowisko pracy zapewniło mu tak ii' możliwości, gdyż poważnie zakłócona równowaga między nim a środowiskiem, w tym przypadku środowiskiem pracy, nie pozwala mu dobrze funk cjonować. Dobre przystosowanie pracowników do pracy wymaga prawidłowego podejścia i działania w tym samym kierunku obu zainteresowanych stron. Wymaga też przyjęcia odpowiedniego, takiego samego systemu wartości, zarówno przez środowisko pracy, jak i przez pracownika, oraz działania opartego na tej podstawie. Zagrożenie i niezaspokojenie ważnych potrzeb pracownika nie sprzyja Mii wykorzystaniu przez niego możliwości, ani rozwojowi jego osobowości. 278 może natomiast prowadzić do neurotyzacji osobowości. OezywUula, w leży to także od struktury tej osobowości, od stopnia odpornoiel na ilftl, Osoby nieprzystosowane zawodowo, o niższej odporności na itrii, MfM0 ogarnięte lękiem o swoje zdrowie i pogrążające się w depreąjl, niż inne wykazują cechy osobowości zneurotyzowanej, nie umiąją sobie rady z przeszkodami i trudnościami napotykanymi w pracy l W cofają się przed trudnościami, uciekają przez nimi w chorobę, obronne mechanizmy przed przeciążającym stresem, pracują tylko po to, abyjzarobić na życie, nie są aktywne, brak im inicjatywy, nie interesuj^ itf pra^ą i nie myślą o swoim rozwoju, biernie oczekując na zaspokojenie swygh potrzeb przez środowisko pracy i pragnąc wycofać się z pracy nie dającej im Satysfakcji. Nastawione są na zaspokojenie tylko najbardziej elementarnych potrzeb. Jednostki bardziej odporne na stres, a mające większe możliwości zawodowe, tzn. większe zdolności, sprawności, umiejętności i kwalifikacje, nie mogąc zaspokoić swoich potrzeb w danym środowisku pracy, wchodzą z nim - a bywa że i z szerszym środowiskiem - w konflikty. Dążąc do zrealizowania pożądanych zmian, nie tracą równowagi wewnętrznej i w rezultacie albo doprowadzają do zamierzonego celu i osiągają równowag? między sobą a środowiskiem pracy poprzez zaspokojenie swych potrzeb i spełnianie równocześnie wymagań stawianych przez pracę, albo same odchodzą z danego środowiska pracy lub też są z niego usuwane - zwalniane z pracy. Osiągnięcie równowagi między jednostką a środowiskiem pracy - czy to bezkonfliktowo, przy prawidłowym układzie relacji: człowiek-środowisko, czy też w wyniku działania w tym kierunku samego pracownika (bądź pracowników) lub środowiska pracy, albo też obu stron - stwarza lepsze warunki zarówno dla wykonywania pracy, jak i dla zaspokojenia podstawowych potrzeb pracownika oraz jego potrzeb rozwoju. W żadnym jednak przypadku jednostka bardziej czy mniej sprawna nie może być przedmiotem działania, lecz podmiotem, otrzymującym jedynie, gdy potrzeba, pomoc w osiągnięciu równowagi wewnętrznej i zewnętrznej. W rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych ważne jest zarówno przygotowanie ich do podjęcia pracy, m.in. przez kształcenie zawodowe i organizowanie zawodowej adaptacji, jak też dostosowanie środowisku pracy pod względem technicznym i organizacyjnym, tak aby ułatwić tym ludziom, czy choćby po prostu umożliwić, wykonywanie pracy bez szkody dla ich zdrowia, a więc stworzyć warunki zaspokojenia ich podstawowych 279 potrzeb związanych z pracą (m.in. Hulek, 1969, 1974b; Larkowa, 197 1980a, 1981, 1984; Trąmpczyński, 1975; Nadolski, 1981). Człowiek bardziej lub mniej sprawny dąży stale do uzyskania równi wagi w swoich relacjach ze światem. Przyjmując, że osiąganie tej równowagi nie tylko zależy od spełnienia wymagań stawianych człowiekowi przez środowisko, m.in. środowisko pracy, lecz także od zaspokojeniu jego potrzeb, rozumiemy przede wszystkim, że środowisko stwarza możliwości zaspokojenia tych potrzeb i nie blokuje dążeń i działalności Jednostki w tym kierunku. Na przykład środowisko, w którym żyje i prabuje człowiek niepełnosprawny, nie powinno zawierać barier technicznych ani też stwarzać barier psychospołecznych w realizacji jego potrzeb. Zaspokojenie potrzeb człowieka, m.in. związanych z pracą, wymaga jednak U. jego działania. Bierne czekanie na zaspokojenie własnych potrzeb pr środowisko daje mizerne rezultaty. Ludzie dobrze przygotowani do i do pracy to jednostki aktywne, z inicjatywą, dążące do wykorzyst własnych możliwości, do osiągania przyjętych celów i do rozwoju. Przystosowanie zawodowe młodzieży niepełnosprawnej rozpoczynającej pracę Rozwiązywanie problemu przystosowania zawodowego młodzieży nie- j pełnosprawnej wymaga przede wszystkim odpowiedzi na pytanie, jakia j czynniki są w tym procesie szczególnie ważne oraz jakie działania są najskuteczniejsze. Przystosowanie zawodowe młodzieży niepełnosprawnej rozpoczynającej^ dopiero swe życie zawodowe obejmuje dwa etapy. Pierwszy to przygoto- ' wanie do podjęcia pracy zawodowej; można go nazwać etapem wczesnego | lub wstępnego przystosowania do pracy, a odbywa się to jeszcze w czasid nauki zawodu, przed podjęciem zatrudnienia. Etap drugi następuje już po rozpoczęciu normalnej pracy. Oba te etapy różni przede wszystkim sytuacja jednostki, która przystosowuje się do pracy. Była o tym mowa w podrozdziale traktującym o ocenie zdolności do pracy. Równie ważny jest dobór zawodu, poprzedzający oba te etapy; można by go nazwać etapem warunkującym. Dla osiągnięcia dobrego przystosowania zawodowego młodzieży niepełnosprawnej ważne są wszystkie wymienione etapy. W Centralnym Instytucie Ochrony Pracy w Warszawie przeprowadzono w latach 1979-1982 badania nad przystosowaniem zawodowym 280 zawodową rehabilitacją absolwentów zasadniczych zawodowych j specjalnych (patrz Larkowa, 1981) oraz młodzieży niepcłnoipiawtwj Ic/ącej zwykłe szkoły zawodowe i zatrudnionej w zwykłych zAktMłwdi ((tarkowa, 1984). Wyniki tych badań relacjonujemy poniżej. Badania pracującej młodzieży z różnego rodzaju fizycznymi i sensorycznymi dysfunkcjami organizmu, kierowanej przez poradnie wychowawczo-zawodowe do zwykłych szkól zawodowych1 Hadania te objęły 1770 niepełnosprawnych uczniów klas VIII, którzy l w latach szkolnych 1973-1976 otrzymali z 22 poradni wychowawczo-zawo-j iłowych na terenie stołecznego województwa warszawskiego orzeczenie l kwalifikujące i skierowanie do zwykłych szkół zawodowych - zasadni-ji'/ych i średnich. Przeprowadzono analizę dokumentacji psychologicznej j l lekarskiej tej młodzieży. Specjalnie opracowane ankiety wypełniło 400 osób j niepełnosprawnych (byłych uczniów): 241 mężczyzn i 159 kobiet w wieku 120-23 lat. Badaniami objęto też 39 szkół zawodowych, w których podjęło naukę JK36 ankietowanych uczniów niepełnosprawnych skierowanych przez poradnie, oraz 217 zakładów pracy zatrudniających ankietowaną młodzież niepełnosprawną. Ankiety wypełniło 125 zakładów w odniesieniu do 15$ l osób. Badania obejmowały problematykę poradnictwa zawodowego, kształ-| tenia zawodowego oraz pracy zawodowej, a w szczególności zatrudnienia przystosowania zawodowego. U badanej młodzieży najczęściej występowały upośledzenia narządów i uchu, wzroku, choroby wewnętrzne, a także upośledzenie słuchu i choroby neurologiczne. Najliczniejsza grupa pracowała w zawodach handlowych, ekonomicznych i administracyjnych (zwłaszcza kobiety). Mężczyźni częściej byli zali udniani w zawodach elektrotechnicznych i elektronicznych oraz w różnych innych. Podobnie jak w poprzednich badaniach przyjęto, że jednostka niepełnosprawna, tak jak i pełnosprawna, jest przystosowana do pracy, gdy jest 1 Na podstawie Zarządzenia Ministra Oświaty i Szkolnictwa Wyższego z 26 VI1962 r. w sprawie udostępnienia kształcenia się w szkołach zawodowych młodzieży z wadami •luchu, wzroku, narządów ruchu i innymi schorzeniami. 281 '*/ . iś przydatna, tzn. odpowiada stawianym wymaganiom, a więc jest pracown|| kiem zadowalającym, oraz jednocześnie gdy sama jest z pracy zadowól OB tzn. uzyskuje zaspokojenie potrzeb, jakie z nią wiąże. •''.i. Ocenę przydatności do pracy, jak i zadowolenie z niej, oparto na samych kryteriach jak w badaniach przystosowania zawodowego dc słych pracowników niepełnosprawnych. Zakwalifikowano młodych cewników do pięciu wymienionych poprzednio (s. 252) kategorii przy sowania do pracy, od A - tj. bardzo dobrze przystosowanych, do E źle przystosowanych (tab. 8). TABELA 8 Badana pracująca młodzież niepełnosprawna według kategorii przystosowania zawodowego Płeć Ogółem osób Zaliczeni do poszczególnych kategorii przystosowania do pracy (w %) A R 1 r B | C D E razem ' M K 74 72 5,4 22,2 40,5 36,1 12,2 22,2 31,1 5,5 10,8 13,9 100 \ 100 J Razem 146 13,7 | 38,3 17,1 18,5 12,3 100 j Jak stwierdzono, większość badanej młodzieży niepełnosprawnej by •dobrze i bardzo dobrze przystosowana do pracy (ogółem 52,0%), zwłasz kobiety, wśród których bardzo dobrze przystosowanych było więcej wśród mężczyzn. Zupełnie nie przystosowanych do pracy było wśr badanych stosunkowo niedużo (ogółem 12,3%). Biorąc pod uwagę przydatność do pracy, można stwierdzić, że liczniejs {ponad dwukrotnie) była grupa osób uznanych za przydatne (A, B i C) •69,1% aniżeli grupa mało przydatnych (D i E) - 30,8%. Znacznie częścMJ pozytywną ocenę uzyskiwały kobiety. Rozpatrując oddzielnie zadowolenie z pracy, można stwierdzić, że ogólnie zadowolonych (A, B i D) było więcej (70,5%) niż niezadowolonych' :-r- złe stosunki z kolegami z pracy (10,3%), ., .T? względy rodzinne (10,3%), , - inne względy (głównie zły dojazd, zmiana miejsca zamieszkaniu X inne - 38,4%). , W większości przypadków zakłady pracy nie podały powodów odejściu absolwentów, przypuszczalnie dlatego że ich nie znały; w pozostałych przy padkach podawano chęć polepszenia warunków materialnych i prąci,-bliżej miejsca zamieszkania. Zakłady pracy nie znały również trudności, jakie absolwenci ZSZS napotykali w aktualnie wykonywanej pracy. Według informacji zakładów tylko 4,5% pracujących w nich absolwentój ZSZS miało trudności w pracy, natomiast 30,1% absolwentów stwierdzałq że odczuwają takie trudności, najczęściej jako ich przyczynę wymieniają zbyt szybkie tempo pracy (46,4%), zbyt duży wysiłek fizyczny (45,ć oraz złe warunki pracy (44,0%) i łącząc te czynniki ze swym stanem zdr| wia. Poza tym wymieniali oni: niewystarczające przygotowanie do prą (stosunkowo rzadko), pracę zbyt skomplikowaną i trudną, złą jej org nizację, złe stosunki międzyludzkie i dalekie dojazdy do pracy. Zakłady pracy podały jako przyczyny trudności nielicznych żresz absolwentów (wyłącznie umysłowo upośledzonych) niedostateczne pr gotowanie do zawodu oraz głębszy stopień upośledzenia umysłowego, rzutowało na wydajność pracy, samodzielność w niej i dawanie sobie z trudniejszymi zadaniami. Natomiast sami umysłowo upośledzeni, lub tylko częściowo przystosowani do pracy, wymieniali najczęściej czynnik utrudniający pracę zbyt szybkie jej tempo, złe warunki prą pracę zbyt ciężką i zbyt dla nich skomplikowaną. Świadczy to o złym do borze pracy dla tych osób, nie uwzględniającym ich możliwości i ograr BC1 288 czeń. Często był to nie tylko zły dobór stanowiska pracy, leei l UWOflu, który nie został też dobrze opanowany. Trudności tego rodzaju oraz motywacja ekonomiczna skłaniały nlf do zmiany zakładu pracy, lecz także do porzucenia zawodu w szkole i podejmowania,w tym samym lub w innym zakładzie pracy ttłf* wykwalifikowanej, zwykle ciężkiej, lecz lepiej płatnej. Jeśli praca hyłtt zbyt ciężka, następowało kolejne niepowodzenie, pogłębiające niepnjystoio-wanie zawodowe. W zawodzie wyuczonym lub pokrewnym nie pracowało według informacji zakładów pracy 44,9% absolwentów, a według absolwentów - 43,9%. Nieodpowiedni dobór pracy, prowadzący do niespełnienia stawianych przez nią wymagań, oraz brak pomocy ze strony środowiska pracy w rozwiązywaniu trudności i zaspokajaniu potrzeb młodych niepełnosprawnych pracowników były głównymi przyczynami znacznej fluktuacji w zatrudnieniu. Stwierdzono, że w grupie umysłowo upośledzonych absolwentów ZSZS bardzo dobrze przystosowanych do pracy nikt nie zmienił zakładu pracy. Jak wykazały badania, dobre przygotowanie zawodowe ułatwia przystosowanie zawodowe, rozwój pracowników i ich integrację społeczną, dla-Icgo tak ważne jest poznanie i usuwanie przyczyn podejmowania pracy niezgodnej z nabytymi kwalifikacjami. Oprócz absolwentów, którzy podawali przyczyny trudności prowadzących do zmiany zakładu i zawodu, wypowiadały się również na ten temat szkoły i zakłady pracy. Podane przez szkoły przyczyny podejmowania przez absolwentów ZSZS pracy niezgodnej z kwalifikacjami można ująć w dwie grupy: 1) przyczyny niezależne od absolwentów, tkwiące w środowisku, 2) przyczyny tkwiące w samych absolwentach i niezgodność między potrzebami i dążeniami a możliwością ich zaspokajania w zawodzie, jak również między właściwościami absolwentów a wymaganiami stawianymi przez środowisko pracy. W pierwszej grupie przyczyn najczęściej występowała niezgodność między wy uczonym zawodem a możliwościami wykonywania go ze względu bądź na brak odpowiednich zakładów w miejscu zamieszkania absolwentów, bądź brak możliwości zamieszkania tam, gdzie łatwo było o pracę w wyuczonym wiwodzie. Wymieniano też niewłaściwe ustosunkowanie się zakładów pracy (kierowników) do absolwentów ZSZS i ich pracy, przejawiające w niechęci do zatrudniania ich oraz w braku zainteresowania ich pracą ie strony przełożonych, w stawianiu niepełnosprawnej młodzieży zbyt dużych wymagań na skutek nieznajomości oraz nieliczenia się z jej możll wościami i ograniczeniami. W drugiej grupie przyczyn wymieniano przede wszystkim określone wy« magania, oczekiwania i dążenia absolwentów ZSZS co do zarobków, warunków pracy, jej charakteru (łatwiejszej, prostszej), a także warunków socjalno-bytowych. U części młodzieży stwierdzono brak określonych sprawności i zdolności zawodowych w stosunku do wymagań stawiany cli prze/ zakłady pracy w wyuczonym zawodzie. Przyczyny te tkwią zarówno w samych absolwentach ZSZS, jak też w niewłaściwym dla nich dobor/c kierunku kształcenia zawodowego. Podawano też inne przyczyny, np. ul> ganię wpływom rodziny i kolegów oraz szukanie oparcia w pracy z niim w tym samym zakładzie, jak też niedojrzałość społeczną. Zakłady pracy dopatrywały się przyczyn niewykonywania wyuczone^ zawodu przez absolwentów ZSZS (umysłowo upośledzonych) przeć k wszystkim w niezgodności między wymaganiami pracy a możliwościami tych niepełnosprawnych pracowników (zbyt mała wydajność i zbyt ni-K > jakość pracy w wyuczonym zawodzie, pozostające w związku ze złym \v\ borem zawodu i niewystarczającym opanowaniem go) oraz w niezgodnoM między potrzebami i dążeniami tej młodzieży a możliwościami ich zaspo K <> jenia przez pracę w danym zawodzie (dążenie do pracy lepiej wynaj-Ta dzanej, łatwiejszej lub bardziej odpowiedniej). Mówiono też o obiektyw, nym braku możliwości zatrudnienia w wyuczonym zawodzie w danym zakładzie pracy - tzn. o niezgodności między wyuczonym zawodem a możliwościami wykonywania go w określonym środowisku. Działania zmierzające do zapewnienia absolwentom ZSZS pracy zg(>!» znacznie częściej z niezaspokojenia potrzeb związanych z pracą n konsekwencji z niezadowolenia z pracy aniżeli z niespełniania wymagań awianych przez pracę i przełożonych oraz związanego z tym niezadowo- ">;t z pracownika. Pracowników przydatnych i wobec tego zadowalają- li w oczach przełożonych było w badanej grupie umysłowo upośledzo- li 84,9%, a niezadowalających tylko 15,1%. Natomiast niezadowolo- li z pracy było ogółem 65,6%, a ogólnie zadowolonych - jedynie 34,4%. ogólną wartość pracy wszystkich zatrudnionych absolwentów ZSZS iriiiono w badanych zakładach w większości przypadków dobrze. Uzna- i. te 67,9% pracowało na równi z pracownikami pełnosprawnymi na tym Mym lub podobnym stanowisku pracy (w grupie umysłowo upośledzo- jtth - 66,9%); lepiej wykonywało pracę 5,8% (w tym 5,6% umysłowo •7O1 (r) upośledzonych), a gorzej - 10% (wyłącznie pracownicy umysłowo śledzeni). Wśród wszystkich pracujących absolwentów ZSZS wyrażających zadowolenie lub niezadowolenie z pracy było: 37,7% bardzo zadc nych, 51,1% częściowo (średnio) zadowolonych i 11,3% niezadowolc We wszystkich trzech grupach absolwentów ZSZS, wyróżnionych ze • du na rodzaj upośledzenia, najczęściej wymienianym powodem zad leniu był dobry stosunek do nich współtowarzyszy pracy. Natomias^ sunck przełożonych do pracujących absolwentów częściej był po\ zadowolenia wśród osób umysłowo upośledzonych niż wśród gluc i osób z uszkodzeniami narządów ruchu. Być może, odbijało to rzec/y stosunki w zakładach pracy albo też wpłynęła na to zwiększona wość osób głuchych i osób z uszkodzeniami narządów ruchu oraz zmni( ny krytycyzm osób umysłowo upośledzonych. Niezależnie od rei upośledzenia, wszyscy absolwenci stosunkowo najrzadziej byli zadc z zarobków. Nawet absolwenci ogólnie niezadowoleni z pracy mieli powody dowolenia w związku z występowaniem określonych czynników, j zaspokajały pewne ich potrzeby. Najczęściej był to dobry stosunek i kolegów, a także przełożonych. Z podanych powodów zadowolenia absolwentów ZSZS wynika, spokajane były przede wszystkim ich potrzeby psychospołeczne; chiczne. Potrzeby ochrony organizmu przed zbytnim obciążenie również często zaspokajane, zwłaszcza wtedy, gdy wykonywana prą wiadała możliwościom zatrudnionych absolwentów - nie była cię zbyt trudna i odbywała się w dobrych warunkach. Stosunkowo najr zaspokajane były potrzeby ekonomiczne, o czym świadczyło bardzo i wyrażane zadowolenie z zarobków. A właśnie niezadowolenie y występowało najczęściej z powodu niewystarczających zarobków. W grupie absolwentów niezadowolonych z pracy bardzo często nie kajana była potrzeba ochrony ogranizmu przed zbytnim obciążenie warunki pracy, zbyt ciężka praca i zbyt trudna do wykonania czę wodowały niezadowolenie pracowników. Osoby bardzo dobrze przystosowane do pracy nie wymieniały powodów niezadowolenia. Źle przystosowani byli najczęściej niez leni z zarobków, ze zbyt ciężkiej - ich zdaniem - pracy oraz ze : runków pracy. Dobrze przystosowani częściej uważali, że zaspoka ich potrzeby ochrony organizmu przed zbytnim obciążeniem. Lepsze przystosowanie do pracy znajdowało w pewnym stopniu odbicie •otrzymywanych awansach i przesunięciach do wyższej grupy zawodowej, (częściej spotykało absolwentów dobrze przystosowanych do pracy niż pby źle przystosowane. dializa stosunków z przełożonymi i towarzyszami pracy w zależności stopnia przystosowania zawodowego wykazała, że układały się one Ikj wśród absolwentów zaliczanych do kategorii A i B, tj. bardzo dobrze |ubrze przystosowanych, aniżeli wśród źle przystosowanych (E). Zali-do grupy dobrze przystosowanych zawodowo częściej niż inni otrzy-\vali pomoc ze strony zakładu pracy w pierwszym okresie po zatrud-iu, przejawiającą się przede wszystkim w zainteresowaniu przełożonych czy mają trudności w pracy, i w udzielaniu pomocy w ich przczwy-jfaniu. Zgodnie z przewidywaniem stopień przygotowania zawodowego nlwentów ZSZS bardzo dobrze i dobrze przystosowanych do pracy ciej był oceniany przez przełożonych w zakładzie pracy jako dobry i bardzo dobry aniżeli osób częściowo i źle przystosowanych do pracy, lnie można stwierdzić, że osiągnięcie dobrego przystosowania za-tfowego i dalszy rozwój zawodowy absolwentów ZSZS wymaga przede dobrego przygotowania zawodowego, zwłaszcza praktycznego, NI. przez praktyczną naukę zawodu w zakładzie pracy, zapewniającą bi c poznanie procesu pracy, technologii i nabycie właściwych nawyków ;; wczesnej adaptacji do pracy w zakładzie, pod odpowiednim kierunki i z pomocą z jednej strony szkoły (rewalidacyjnego pedagoga pracy), higiej zaś - zakładu pracy (bezpośredniego przełożonego i psychologa (ludu) i przy zapewnieniu współpracy oraz przepływu informacji między \i[ specjalną a zakładem pracy; doboru zawodu, a następnie stanowiska pracy odpowiednio do in-|iidualnych możliwości i ograniczeń; właściwej postawy ze strony przełożonych i kolegów w zakładzie pracy, •tej na życzliwości oraz rozumieniu potrzeb i możliwości osób niepełno-Iwnych; zaspokojenia potrzeb osób niepełnosprawnych jako pracowników, r/ególności potrzeby ochrony organizmu przed zbytnim obciążeniem, ekonomicznych oraz potrzeb psychicznych i psychospołecznych i/anych z pracą (zwłaszcza w zakresie dobrych stosunków międzyludz-w zakładzie). 293 Z drugiej strony osiągnięcie dobrego przystosowania zawodowej maga od niepełnosprawnych pracowników, podobnie jak i od pełne nych, przede wszystkim dobrej postawy i motywacji do pracy, wł; nawyków i zachowania się w pracy, a także prawidłowej oceny włal możliwości i ograniczeń. Coraz bardziej podkreślana i w miarę możliwości realizowana je; i integracji osób niepełnosprawnych w zwykłych szkołach i środowi;.] pracy. W tych przypadkach, gdy konieczne jest kształcenie podsta i zawodowe jednostek niepełnosprawnych w specjalnych szkołach,] sach czy też kursach, jego celem jest przede wszystkim przygotowani do normalnego życia i pracy. Na pierwszy plan wysuwa się zatrudł absolwentów tych szkół, klas czy kursów specjalnych w zwykłych dach pracy. Jak wykazały przedstawione badania nad przystosowaniem prac młodzieży niepełnosprawnej, a także dorosłych pracowników niej sprawnych, ich stosunki z przełożonymi w zakładzie pracy po czasie układają się w większości przypadków dobrze - są oni na og ceptowani i spotykają się z życzliwością. Natomiast napotyka przes i trudności zatrudnienie w zwykłych zakładach pracy nowych niez osób niepełnosprawnych, zarówno młodzieży, jak i dorosłych - z powodu niechętnej postawy ze strony kierowników zakładów i di pracy wobec zatrudniania takich osób. Od prawidłowego doboru zawodu i stanowiska pracy w wyuczony^ wodzie, od wczesnego przystosowania do pracy w zawodzie jeszcze podjęciem zatrudnienia, od przebiegu pierwszego okresu pracy i sowania do niej w normalnym środowisku pracy, od tego, jak uło stosunki między jednostką niepełnosprawną biologicznie, lecz nioną przez przygotowanie zawodowe, a jej przełożonymi i towar pracy, zależy wykorzystanie jej możliwości, nabytej wiedzy i umiejęd jej funkcjonowanie w sytuacji i środowisku pracy oraz dalszy rd Są to podstawowe warunki społecznej integracji osób niepełnospra^ przez włączanie ich w zwykłe zakłady pracy. Integracja ta jest moi Zakończenie Koniecznym warunkiem pełnej rehabilitacji człowieka niepełnosprawnego i podstawą jego rozwoju jest - jak stwierdzono - osiągnięcie celu rehabilitacji psychologicznej, którym jest przystosowanie do życia z niepełnosprawnością, do prowadzenia wartościowego, sensownego życia, mimo istniejących trudności i ograniczeń, dzięki odzyskiwaniu naruszonej równowagi wewnętrznej oraz ze środowiskiem, i to równowagi na coraz wyższym poziomie. Odpowiednie odchylenie od stanu równowagi wewnętrznej i zewnętrznej, a więc pewien stopień nieprzystosowania, aktywizuje energię i stymuluje rozwój, natomiast zbyt duże odchylenie od stanu równowagi, tj. znaczny stopień nieprzystosowania, może prowadzić do załamania, do dezorganizacji zachowania, a nawet do wystąpienia zmian w osobowości. Istotne jest nie tylko to, jakie odchylenie od stanu równowagi jest optymalne, lub przynajmniej korzystne dla rozwoju, a jakie niekorzystne, lecz także i to, jaki poziom przystosowania jest optymalny. Jest to sprawa indywidualna, zależna od właściwości organizmu i osobowości oraz od uczenia się określonych zachowań i sposobów działania. Problem ten można również rozpatrywać w aspekcie wartości i różnych uwarunkowań. Konieczne dla każdej jednostki jest osiąganie w określonych warunkach pewnego stopnia przystosowania, są jednak także granice przystosowania, których przekroczyć nie można. Prowadzenie dalszych badań w tym kierunku wydaje się bardzo interesujące, a także pożądane ze społecznego punktu widzenia. Przystosowanie osób niepełnosprawnych do życia i pracy z niepełnosprawnością, ich prawidłowe funkcjonowanie i działanie w różnych sytuacjach życiowych oraz dalszy rozwój ich możliwości zależy w dużym stopniu, jak na to wskazywano, zarówno od samych niepełnosprawnych, jak i od środowiska społecznego, w którym żyją, i od warunków, jakie 295 im ono stwarza. Za najważniejsze czynniki warunkujące to przystosowanie, a tkwiące w środowisku, uważa się postawy społeczne wobec osób niepełnosprawnych, zachowanie się wobec nich oraz czynniki strukturalne danego społeczeństwa, które decydują o tym, że jest ono zorganizowano w sposób mający służyć przeciętnym pełnosprawnym obywatelom, a utrudniający osobom niepełnosprawnym korzystanie ze społecznych urządzeń i usług. Od tych czynników zależy integracja osób niepełnosprawnych zo społeczeństwem. Osiągnięcie pożądanej integracji społecznej osób niepełnosprawnych wymaga przede wszystkim poznania charakteru i struktury, przyczyn i mechanizmów działania przeszkód psychologicznych i psychospołecznych w tym zakresie oraz ustalenia możliwości i sposobów usunięcia tych przeszkód. Potrzebne są dalsze badania i opracowania na ten temat, które mogłyby stanowić dobrą naukową podstawę dla działań praktycznych, dotychczas nie dających pożądanych rezultatów, mimo iż podejmowane są znaczne wysiłki w tym kierunku. Człowiek niepełnosprawny, aby być dobrze przystosowanym i dobrze funkcjonować w społeczeństwie, musi przezwyciężyć nie tylko niepełnosprawność, lecz także często negatywne postawy osób ze swego otoczenia. Wydaje się rzeczą oczywistą, że również osoby pełnosprawne powinny przystosować się do współżycia i współpracy z niepełnosprawnymi. Pożądane jest więc poznanie czynników, które wpływają korzystnie na procesy tego typu przystosowania bądź je w istotny sposób warunkują. Cenne dane mogą tu wnieść doświadczenia ludzi pracujących wiele lat z osobami niepełnosprawnymi i ich otoczeniem, zwłaszcza z dziećmi niepełnosprawnymi i ich rodzicami. Dotychczasowe badania i praktyka rehabilitacyjna doprowadziły do stwierdzenia, że największą i najtrudniejszą do usunięcia przeszkodę w społecznej integracji osób niepełnosprawnych stanowią niewłaściwe wobec nich postawy osób pełnosprawnych z ich otoczenia, zwłaszcza osób znaczących. Działania zmierzające do zmiany negatywnych postaw wobec osób niepełnosprawnych na pozytywne i kształtowania postaw pozytywnych wymagają dogłębnej analizy warunkujących je czynników oraz opracowania psychologicznej koncepcji mechanizmu powstawania i funkcjonowania tych postaw. Literatura cytowana Adler A. Study of organ inferlortty and its psychical compensations. Nervous and Menttl Disease Publishing Co., New York 1917. Adler A. The practice and theory of indMdual psychology. Harcourt, Brace, New York 1924, 1927. Adler A. Psychologia indywidualna. Tłum. M. Kreczowska. Kraków 1947. Adler A. Znajomość człowieka. Jamiołkowski i Evert, Łódź 1948. Albrecht G. L. Socialization and the disability process. The sociology of physical dlia-bttity and rehabilitation. University of Pittsburgh Press, Pittsburgh 1976. Allen R. M. Dziecięce porażenie mózgowe. W: J. F. Garrett, E. S. Levine (red.) Praktyka psychologiczna w rehabilitacji inwalidów. PZWL, Warszawa 1972. Apostel L., Mandelbrot B., Piaget J. Logiąue et eąuilibre. PUF, Paris 1947. Asch S. E. Forming itnpressions of personality ."Journal of Abnormal and Social Psychology" 1946. Asch S. E. Social psychology. Englewood Cliffs, Prentice Hali 1952. Ashby W. R. Design for a brain. Wiley, New York 1952. ;'» Handura A., Walters R. H. Agresja w okresie dorastania. PWN, Warszawa 1968. Harker R. G. The social psychology of physical disability. 3. Soc. Issues, 4, 1948. llarker R. G. Ecological psychology. Stanford University Press, Stanford 1968. Harker R. G., Wright B. A. The social psychology of adjustment to physical disability. Psychological aspects of physical disability. HEW, Washington (D.C.) 1952. Harker R. G., Wright B. A., Meyerson L., Gonick M. R. Adjustment to physical handicap and illness: a survey of the social psychology of physiąue and disability. Soc. Sc. Res. Council Bulletin, 55, 1953. Itarry J. R., Malinovsky M. R. Client motivation for rehabilitation: a review. "Rehabilitation Research Monograph Series", l, University of Florida, 1965. Harton E. H. (Jr.) Yocational evaluation and work adjustment: yocational development companions. "Journal of Rehabilitation" 36, l, 1970. Uasic principles of yocational rehabilitation of the disabled. International Labour Office, Geneva 1967. llcll A. H. Measure for adjustment of the physically disabled. "Psychological Reporti", 21, 1967. Ifclle F., Rivaille C. Etude psychologiąue de malades poliomyelitiąues sous rasslttanct respiratoire. Rev. Neuropsychiatr. Inf., 9, 1965. 297 Bender M. B. Disorders in perception C. C. Thomas, Springfield 1952. Berger P. L., Luckman T. The social construction of reality: A treatise in the sociolagy ofknowledge. Doubleday and Co., Garden City, New York 1966. Berger S. The role ofsexual impotence in the concept ofselfin male paraplegics. "Dissci'« tation Abstract", 12, 4, 1952. Bernard C. Lecons sur les proprietes physiologiąues et aherations pathologiąues des liguitlfl de l'organisme. Balliere, Paris 1859. Berreman J. V. Some implications of research in the social psychology of physical disnhl- lity. "Exceptional Children". 20, 8, 1954. Bettelheim B. The informed heart. The Free Press of Glencoe, New York 1960. ,.. Betz E., Weiss D. J., Dawis R. V., England G. W., Lofąuist L. H. Seven years ofresean H on wor/c adjustment. Minnesota Studies in Yocational Rehabilitation, XX, Universiiy of Minnesota, Bulletin 43, Minneapolis 1966. Blank H. R. Psychoanalysis and blindness. Psychoanalytic Quart., 26, 1957. Błaszkowska J. Problematyka psychologiczna w aparatowaniu ortopedycznym W: A. I Im lek, H. Larkowa (red.) Problemy psychologiczne w rehabilitacji inwalidów. T. I. PZ W l, Warszawa 1961. Bożowicz L. I. Badania nad osobowością ucznia a problemy wychowania. W: L. Wolo* szynowa (red.) Materiały do nauczania psychologii. Seria II, t. 5. PWN, Warsz;i\M 1970. ' Brejnak W. (red.) Poradnictwo wychowawczo-zawodowe. WSiP, Warszawa 1980. Britt S. H., Janus S. Q. Criteria of frustration. Psychol. Rev., 47, 1940. Buhler Ch. Dziecięctwo i młodość. Tłum. W. Ptaszyńska. Warszawa 1933. Butler J. M., Rice L. N., Wagstaff A. K. On the naturalistic definition of yariables. W | H. H. Strupp, L. Luborsky (eds.) Research in psychotherapy. APA, Washington (D.( l 1962. Cali J. D. Psychological problems of the cerebral palsied child, his parents and siblini; t revealed by dynamically oriented smali group discussions with parents. Cereb. P Rev., 19, 1958. Cameron N. The psychology of behayior disorders. Reyerside Press, Cambridge 194^ Campbell J. L., O'Toole R. A situational approach. "Journal of Rehabilitation", Jul] August 1971. Cannon W. B. The wtsdom ofthe body. Norton W. W., New York 1932 (wyd. 2 - 193J Carlson R. E., Dawis R. V., England G. W., Lofąuist L. H. The measurement of i ployment satisfaction. Minnesota Studies in Yocational Rehabilitation, XIII, versity of Minnesota, Bulletin 35, Minneapolis 1962. Carlson R. E., Dawis R. V., England G. W., Lofąuist L. H. The measurement of i ' ployment satisfactoriness. Minnesota Studies in Yocational Rehabilitation, XIV, Ul versity of Minnesota, Bulletin 37, Minneapolis 1963. Cattell E., Dembo T., Koppel S., Tane-Baskin E., Weinstock S. Social usefulness oft cosmetic glove. Praca nie publikowana. College of Engeneering, New York 1949. Child C. M. Physiological foundations of behavior. Holt, New York 1924. Chodoff P. Adjustment to disability. Some observations on patients with multiple ściero J. Chronić Diseases, July 1959. 298 Clark K. E. The vocational interests of non-professional men. University of Minnesota Press, Minneapolis 1961. Cobb H. V. The attitude ofthe retarded towards himself. W: Proceedings ofThird International League ofSocieties for the Mentally Haitdicapped. Brussels 1967. Cofer C. N., Appley M. H. Motywacja: Teoria i badania. PWN, Warszawa 1972. Cogswell B. E. Rehabilitation of the paraplegic. Referat wygłoszony na V Światowym Kongresie Socjologicznym, Evian 1966. Cohen M. Evaluation concepts and problems. W: Proceedings of a Training Institute on Factors in Work Evaluation. Richmond Professional Institute, Richmond 1966. Cohn N. K. Understanding the process of adjustment to disability. "Journal of Rehabilitation", 6, 1961. Cołeman J. E. Abnormal psychology and modern llfe. Scott, Foresman and Co., Gten-view 1972. Combs A. W., Snygg D. IndMdual behavior. Wyd. zmień. Harper, New York 1959. Comer R. C., Piliavin J. A. As others see us: attitudes of physicałly handicapped and normals toward own and other groups. "Rehabilitation Literaturę", 36, 7, 1975. Conclusions of the European Conference on Integration of the Severely Disabled into the Community. Lizbona, 23-27 września 1974. "International Rehabilitation Review", 3/4, 1974. Czajka S. Adaptacja społeczna. Instytut Wydawn. CRZZ, Warszawa 1977. Dague P. Les applications de la psychologie a l'examen, la reśducation et la scolarisation des handicapes moteur. W: M. Reuchlin (ed.), Traite de psychologie appliąuee, 7, Presses Universitaires de France, Paris 1973. Dawis R. V. The Minnesota Studies in \ocational rehabilitation. "Rehabilitatioa Coun-seling BuUetin", 11 (1), 1967. Dawis R. V., England G. W., Lofąuist L. H. A theory of work adjustment. Minnesota Studies in Yocational Rehabilitation, XV, University of Minnesota, BuUetin 38, Minneapolis 1964. Dawis R. V., Lofąuist L. H., Weiss D. J. A theory ofwork adjustment {A Reyision). Minnesota Studies in Yocational Rehabilitation, XXIII, University of Minnesota, BuUetin 47, Minneapolis 1968. Dąbrowski K. Higiena psychiczna. PZWS, Warszawa 1962. Dega W. Drogi rozwoju i stan obecny rehabilitacji leczniczej w Polsce. W: A. Hulek (red.) Rehabilitacja inwalidów w PRL. PZWL, Warszawa 1973. Dega W. Definicje podstawowych pojęć i koncepcji w medycynie rehabilitacyjne}. Komitet Rehabilitacji i Readaptacji Człowieka, PAN (maszynopis), 1976. Dembo T., Leviton G. L., Wright B. A. Adjustment to misfortune - a problem ofsocial psychological rehabilitation, "Artificial Limbs", 3, 1956. Diller R. Porażenie połowicze. W: J. F. Garrett, E. S. Levine (red.) Praktyka psychologiczna w rehabilitacji inwalidów. PZWL, Warszawa 1972. Dinitz S., Angrist S., Lefton M., Pasamanick B. Instrumental role expectation and per-formance offemale tnental patients. Soc. Forces., 40, 1962. Dollard J., Doob L. W., Miller N. E., Mowrer O. H., Sears R. R. Frustration andaggręt-sion. Yale University Press, New Haven 1939. 299 DoIIard J., Miller N. E. Osobowość i psychoterapia. PWN, Warszawa 1967. Duffy E. Activation and behavior. J. Wiley, New York 1962. Dunn M. E. fsychological interrention in a Spinal Cord Injury Center. "Rehabilitation Psychology", 22, 4, 1975. Eisenberg L. A detelopwent cipproach to adoiescence. "Children", 12, 1965. Ekspertyza - Sytuacja ludzi niepełnosprawnych i stan rehabilitacji w PRL. Polska Akademia Nauk, Komitet Rehabilitacji i Readaptacji Człowieka (J. Szczepański - przew., M. Sokołowska - red.), Warszawa 1978. English H., English A. fsychological and psychoanalytical terms. Longmans, Green, New York 1958. Eriukson E. H. Growth and crisis of the "healthy personality". W.: C. Kluckhon, H. A. Murray, D. M. Schneider (eds.) Personality in naturę, society, and culture. A. A. Knopf, New York 1959. Festinger L. A theory ofcognitive dissonance. Stanford University Press, Stanford 1957. Festinger L. The motivatirtg effect ofcognitive dissonance. W: G. Lindsey (ed.) Assessment of Human Motives. Rinehart, New York 1958. Filer R. N., O'Connel D. D. Motivation of aging persons. Geront. J., 19, 1964. Fink S. L. Crisis and mottration: A theoretical model. "Archives of Physicat Medicine and Rehabilitation", 48, 1967. Fink S, L,, Fantz R., Zinker J. The growth beyond adjustment: Another look at motiva-tion. Materiały ze zjazdu APA, St. Louis, wrzesień 1962. Fink S. L., Fantz R., Zinker J. Rekvance ofMasloyfs hierarchy to rehabiłitation. Rehab. Couns. Buli., 7, 1963. Fishman S. Amputacja. W: J. F. Garrett, E. S. Levine (red.) Praktyka psychologiczna w rehabilitacji inwalidów. PZWL, Warszawa 1972. Force D. G. Social status of physically handicapped children ."Exceptional Children", 23, 3, 1956. Fordyce W. E. Behavior methods in rehabilitation. W: W. S. Neff (ed.) Rehabilitation Psychology. A.P.A., Washington 1971. Fordyce W. E. A behavioral perspective on rehabilitation. W: G. L. Albrecht (ed.) The sociology of physical disability and rehabilitation. University of Pittsburgh, Pitts-burgh 1976. Fraczek A., Kofta M. Frustracja i stres psychologiczny. W: T. Tomaszewski (red.) Psychologia. PWN, Warszawa 1975. Freeman G. L. The energetics ofhuman behavior. Coraell University Press, Ithaca 1948. Freidson E. Disability as social deviance. W: M. B. Sussman (ed.) Sociology and rehabilitation. A.S.A., New York 1966. Trlend J. C, Haggard E. A. Work adjustment in relation tofamily background, Stanford University Press, Stanford 1948. Ciołkowski T., Grossman J., Skórzak B. Zależność między postawami rodziców a reak-rjnml emocjonalnymi dzieci z przewlekłymi schorzeniami chirurgicznymi. W: H. Lar-kown (red.) Problemy psychologiczne w rehabilitacji inwalidów. T. H. PZWL, Warsza-W« 1071. -.'•"'''' 300 Gałkowski T., Kunicka-Kaiser I., Smoleńska J. Psychologia dziecka głuchego. PWN, Warszawa 1976. Garelli M., Meyer J., Rossi P. Du reel a l'imaginaire. Readaptation et psychologie da enfants et adolescents poliomyelitiques. "Enfance", 4, 1961. Garrett J. F., Levine E. S. (red.) Praktyka psychologiczna w rehabilitacji inwalidów. PZWL, Warszawa 1972. Garrett J. F., Levine E. S. Rehabilitation practices with tke physically disabled. Columbia University Press, New York and London 1973. Geis H. J. The problem ofpersonal worth in the physically disabled patient. "Rehabilitation Literaturę", 33, 2, 1972. Gelfand B. The concept ofreality as used in work evaluation and work adjustment. "Journal of Rehabilitation", 32, 6, 1966. Gellman W. Components ofvocational adjustment. "The Personnel and Guidance Journal", 1953. Gellman W. The vocational adjustment shop. "The Personnel and Guidance Journal", April 1961. Gellman W. New perspectives in vocational rehabilitation. "Bulletin A.P.A.", 13, 3,1966. Gellman W. The principles of vocational evaluation. "Rehabilitation Literaturę", 29, 4, 1968. Gellman W. Fundamentals of rehabilitation. W: J. F. Garrett, E. S. Levine (eds.) Rehabilitation practices with the physically disabled. Columbia University Press, New York and London 1973. Gellman W., Friedman S. The workshop as a clinical rehabilitation tool. "Rehabilitation Literaturę", 26, 2, 1965. Gellman W., Gendel H., Glaser N. M., Friedman S. B., Neff W. S. Adjusting people to work. J.Y.S. Monograph l, Chicago 1957. Gendre F. Comparaison de differentes methodes objectwes de prediction da. choix profes-sionnel. Bulletin du C.E.R.P., Janvier-Mars 1970. Gliszczyńska X. Psychologiczne badania motywacji w środowisku pracy. KiW, Warszawa 1971. Goffman E. The charactetistics of tata! institutions. W: A. Etzioni (ed.) Complex orga-nizations, Holt, Rinehart and Włnston, New York 1964. Goldiarnond I. Coping with adaptive behaviors of the disabled. W: G. L. Albrecht (ed.) The sociology of physical disability and rehabilitation. University of Pittsburgh, Pitts-burgh 1976. Goldin G. J. The role of the physical therapist in meeting thepsychological needs of handicap-pęd children. Brandeis Univ., Waltfaam (Mass.). Praca nie opublikowana. Goldin G. J., Perry S. L., with coli. Margolin L. J., Stotsky B. A. Dependency and its im-plication for rehabilitation. Northeastern Studies in Yocational Rehabilitation, Monograph l, April 1967. Goldstein K. The organism. American Book, New York 1939. Gordon E. W. Race, ethnicity, social disadvantagement and rehabilitation. W: W. S. Ncff (ed.) Rehabilitation psychology. A.P.A. Washington D.C. 1971. Gordon G. Role theory and illness: A sociological perspectire. College and Unlverilty Press, New Haven 1969. Gray R. M., Kesler J. P., Newman E. W. Socialfactors influencing th» d»ct*l( Varszawa 1982. •im Tyszkowa M. Zachowanie sit dzieci szkolnych v> sytuacjach trudnych. PWN, WtfIMWI 1972. Usdane W. M. New horizora in workshop researek. "Journal of Rehabllltation", 33, l, 1967. Yance F. L., Yolsky T. C. (Jr.) Counseling and psychotherapy. split personality or Siamtu twins. "American Psychologist", 17, 1962. Van Roy F. L'enfant infirme, son handicap, son dranie, są guerison. Delachaux et Nieitlć, Neuchatel 1961. Vash C. L. The psychology of disability. Rehab. Psychol. (Monograph Issue), 22, 3, 1975. Yiteles M. S. Motsmtion and morale in industry. London 1953. Yroom V. H. Ego involvement, job satisfaction, and jeb performance. "Personnel P»y- chology", 15, 1962. Wall W. D. Constructive education for spedal grottps: handicapped and deviant childrent Harrap, UNESCO, London 1979. Warfield F. Keep listening. Yiking Press, New York 1957. Weiner H. Characteristic associated with rehabilitation success. Pers. Guid. J., 42, March 1964. Weinstein E., Kalin R. Denialo}"illness: symbolic andphysiologicalaspects. C. C. Thomas, Springfield 1955. Weiss A. J., Diamond M. D. Sexual adjusiment, Identification and attitudes of patients with myelopathy. Arch. Phys. Med. and Rehab., 47, 4, 1966. Weiss P., Emmerich W. Dependency, fantasy, and group conformity in ulcer patients. J. Consult. Psychol., 26, 1962. Whitehouse F. A. Choroby układu krążenia. W: J. F. Garrett, E. S. Levine (red.) Praktyka psychologiczna w rehabilitacji. PZWL, Warszawa 1972. Winkler H. Psychische Entwicklung und Krtippeltum. Leopold Yoss, Leipzig 1931. Winston A. and others Patterns of psychological decompensation in patients with spinał cord syndromes. "Diseases of the Nervous System", 30, 12, 1969. Wiśniewska-Roszkowska K. (red.) Geriatria. PZWL, Warszawa 1971. Wolf B. Arthritis and rheumatism. W: J. F. Garrett, E. S. Levine, Rehabilitation prac* tices with the physicatty disabled. Columbia University Press, New York and London 1973. Wright B. A. Psychologiczne aspekty fizycznego inwalidztwa. PWN, Warszawa 1965. Wright B. Disabling myths about disability. W: H. J. Mandl (ed.) Psychological aspecti of disability and rehabilitation. Dep. of Health, Education, and Welfare V. R. A. Washington (D. C.) 1966. Wright B. A. Strengthening the self-concept. W: J. P. Magary, L. F. Buscaglia, B. Llght (eds.) Sixth annual distinguished lecture series in special education and rehabllllathH. University of Southern California, Los Angeles 1968. Wygotski L. S. Wybrane prace psychologiczne. PWN, Warszawa 1971. 311 Revel G. W., Wehman P. Yocational evaluation of severely and profoundly retarded clients. "Rehabilitation Literaturę", 39, 8, 1978. Reuchlin M. (ed.) Traite de psychologie appliąuee, 7. Lapsychologie appliąuee au diagnostic des handicaps et a la reeducation. Presses Universitaires de France, Paris 1973. Reykowski J. Funkcjonowanie osobowości w warunkach stresu psychologicznego. PWN, j Warszawa 1966. Reykowski J. Badania nad stresem psychologicznym. W: L. Wołoszynowa (red.) Materiały j do nauczania psychologii. Seria IV, T. 3, PWN, Warszawa 1969. Reykowski J. Z zagadnień psychologii motywacji. PZWS, Warszawa 1970. Reykowski J. Osobowość a trwały stres. W: H. Larkowa (red.) Problemy psychologiem w rehabilitacji inwalidów. T. II. PZWL, Warszawa 1971. Reykowski J. Osobowość jako centralny system regulacji i integracji czynności. W: T. To- maszewski (red.) Psychologia. PWN, Warszawa 1975a. Reykowski J. Emocje i motywacja. W: T. Tomaszewski (red.) Psychologia. PWN, War^j szawa 19756. Reykowski J. (red.) Osobowość a społeczne zachowanie się ludzi. KiW, Warszawa, 1976. \ Reykowski J. Motywacja, postawy prospoleczne a osobowość. PWN, Warszawa 1979, Roberts Ch. L. Definitions, objectwes, and goals in work evaluation. "Journal of Rehabilitation", 36, l, 1970. Roberts D. W. Disability in oldage. Planningfor \ictory over disablement. W: Proceedingi ofthe Seventh World Congress of the ISWC, London, July 1957. Rogers C. R. On becoming a person. Houghton-Mifflin, Boston 1961. Rosenzweig S. Typesofreaction to frustration: an heuristic classification. J. abnorm. soc. psychol., 29, 1934. Rosenzweig S. A general outline of frustration. Charact. a. Per., 7, 1938. Rosenzweig S. An outline of frustration theory. W: J. McV. Hunt (ed.) Personality and the behavior disorders. T. II, Ronald, New York 1944. Ross D. R., Brandon T. L. In pursuit ofwork adjustment. "Journal of Rehabilitation", July-August 1971. Rusalem H. Yocational rehabilitation of the older disabled persons. Journal of Rehab., Noyember-December 1961. Rusk H. A. Hemiplegia and rehabilitation. "Seminar", 14, 1952. Rusk H. A. Rehabilitation medicine. C. V. Mosby Co., St. Louis 1958. Russell R. A. Concept of adjustment to disability: an overview. Rehab. Literaturę, 42, 11-12, 1981. Rutkiewicz J. (red.) Geriatria w aspekcie klinicznym i społecznym. PZWL, Warszaw! 1970. Safilios-Rothschild C. The Sociology and social psychology ofdisability and rehabilitation, The Merrill-Palmer Institute, Random House, New York 1970. Samler J. Change in values: a goal in counseling. J. Counsel. Psychol., 7. 1960. Sandowski C. L. Sexuality and the paraplegic. "Rehabilitation Literaturę", 37, 11-1 1976. Sankovsky R. Toward a common understanding of vocational evaluation. "Journal Rehabilitation", 36, l, 1970. 308 Sarapata A. (red.) Problematyka i metody badań nad zadowoleniem z pracy. Warszawa 1973. Sarapata A. O zadowoleniu i niezadowoleniu z pracy. Instytut Wydawniczy CRZZ, Warszawa 1977. Schilder P. The image and appearance of the human body. Wiley, New York 1950. Schlesinger L. E. Stafftensions and needed skills in staff-patient interactions. "Rehabilitation Literaturę", 24, 1963. Schlesinger L. E. Psychological and social losses associated with the cerebral vascular accident. Rehab. Couns. Buli., 1964. Schletzer V. M., Dawis R. V., England G. W., Lofąuist L. H. Factors related to employ-ment success. "Minnesota Studies in Yocational Rehabilitation", VII. University of Minnesota, Bulletin 27, Minneapolis 1959. Scott T. B., Dawis R. V., England G. W., Lofąuist L. H. A definition of \vork-adjustment. "Minnesota Studies in Yocational Rehabilitation", X, University of Minnesota, Bulletin 30, Minneapolis 1960. Selye H. Stres życia. PZWL, Warszawa 1960. Selye H. Stres okiełznany. PIW, Warszawa 1977. Sękowska Z. Rewalidacja niewidomych. W: A. Hulek (red.) Pedagogika rewalidacyjna. PWN, Warszawa 1977. Shaffer L. F., Shoben E. J. (Jr.) The psychology of adjustment. Houghton Mifflin Co., Boston 1956. Shatin L., Brown P., Loizeaux M. Psychological remotivation ofthe chronically Ul medical patient: a quantitative study in rehabilitation methodology. J. Chroń. Dis., 14, 1961. Shontz F. C. Body concept disturbances of patients with hemiplegia. J. Clin. Psychol. 12, 1956. Shontz F. C. Concept of mo.thation in physical medicine. Arch. phys. Med. Rehab., 38, 1957. Shontz F. C. Reactions to cri.iis. "Yolta Review", 67, 1965. Shontz F. C. Physical disability and personality. W: W. S. Neff (ed.) Rehabilitation psychology. A. P. A., Washington (D. C.) 1971. Shontz F. C. Ciężkie choroby przewlekle. W: J. E. Garrett, E. S. Levine (red.) Praktyka psychologiczna w rehabilitacji inwalidów. PZWL, Warszawa 1972. Shontz F. C. Severe chronić illness. W: J. E. Garrett, E. S. Levine (eds.) Rehabilitation practices with the physically disabled. Columbia University Press, New York and Lon- don 1973. Shontz F. C. Psychological adjustment to physical illness and disability. MacMillan Pu- blishing Co., New York 1975. Shontz F. C. Psychological adjustment to physical disability. Trends and theories. Arch. Phys. Med. and Rehab., 59, 6, 1978. Singh S. P., Magner T. Sex andself- the spinal cord-injured. "Rehabilitation Literaturę", 36, l, 1975. Skinner B. F. The behavior of organisms. Appleton-Century-Crafts, New York 1938. Sokolowska M., Ostrowska A. Socjologia kalectwa i rehabilitacji - wybrane problemy. Ossolineum, Wrocław 1976. Spergel P. Yocational evaluation: research and implications for maximizing human poten- tial. "Journal of Rehabilitation", 36, l, 1970. 309 Spionek H. Zaburzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne. PWN, Warszawa 1975. Staats A. A case in and a strategy for the extension oflearning prinaples to problem of \ human behavior.W: L. Krosner and L. Ullman (eds.) Research in behavior modification. Holt, Rinehart and Winston, New York 1966. Strelau J. Temperament i typ układu nerwowego. PWN, Warszawa 1969. Strelau J. Różnice indywidualne. W: T. Tomaszewski (red.) Psychologia. PWN, Warszawa 1975. Strong E. K. (Jr.) Yocational interests of men and woman. Stanford University Press, Stanford 1943. Sullivan H. S. The interpersonal theory of psychiatry. W. W. Norton, New York 1953. Super D. E. A theory of vocational development. Am. Psychologist, 8, 1953. Super D. E. The psychology of careers. Harper and Rów, New York 1957. Szczepański J. Zapytaj samego siebie. NK, Warszawa 1983. Szewczuk W. Psychologia człowieka dorosłego. WP, Warszawa 1962. Szewczuk W. (red.) Słownik psychologiczny. WP, Warszawa 1979. Szewczuk W. Psychologia. T. II. PZWS, Warszawa 1966. Szczurek J. (wybór i opracowanie) Ciemność przezwyciężona. Iskry, Warszawa 1975. Tauber L. E. A motivational approach to psychotherapy with goal-symptom emphasis. \ Psychiat., 26, August 1963. Thorn-Gray B. E., Kern L. H. Sexuat dysfunclion associated with physical disability\*\ a treatment guide for the rehabilltatlon practttioiier. "RehabiHtation Literaturę", i 44, 5-6, 1983. Tincher D. H. Self-realization of the handicapped. J. of Rehab., 27. 1961, Tomaszewski T. Wstęp do psychologii. PWN, Warszawa 1963. Tomaszewski T. Aktywność człowieka. W: M. Maruszewski, J. Reykowski, T. Tomaszewski Psychologia jako nauka o człowieku. KiW, Warszawa 1967a. Tomaszewski T. Czynności świadome. W: M. Maruszewski, J. Reykowski, T. Tomaszewski Psychologia jako nauka o człowieku. KiW, Warszawa 19676. Tomaszewski T. Człowiek i otoczenie. W: T. Tomaszewski (red.) Psychologia. PWN, Warszawa 1975a. Tomaszewski T. Podstawowe formy organizacji i regulacji zachowania. W: T. Tomaszewski (red.) Psychologia. PWN, Warszawa 19756. Trąmpczyński B. Zatrudnienie i rehabilitacja zawodowa w spóldzielczoSci inwalidów. Warszawa 1975. Trojanek S. Struktura potrzeb i dążeń chorych z przewlekłą gruźlicą pluć. W: H. Larkowa (red.) Problemy psychologiczne w rehabilitacji inwalidów. T. m. PZWL, Warszawa 1974. Tseng M. S. Job performance and satisfaction of successfutty rehabilitated vocational rehabilitation clients. "Rehabilitation Literaturę", 36, 3, 1975. Turowska A. Psychologiczne problemy rehabilitacji chorych na reumatoidalne zapalenie stawów. W: Poradnictwo rehabilitacyjno-zawodowedla osób z chorobami reumatoidalnymi. Wydawnictwo Spółdzielcze, Warszawa 1982. 310 Tyszkowa M. Zachowanie się tliieci tzkołnych w łyiuacfach trudnych, PWN, Warszawa 1972. Usdane W. M. New horizma in workshop research. "Journal of Rehabilitation", 33, 3, 1967. Yance F. L., Yolsky T. C. (Jr.) Caunselingandpsychotherapy'. spłit personality or Siamese twins. "American Psychologist", 17, 1962. Yan Roy F. Uenfant infirtne, son handicap, son drame, są guerison. Delachaux et Niestle, Neuchatel 1961. Yash C. L. The psychology of disability. Rehab. Psychol. (Monograph Issue), 22, 3, 1975. Yiteles M. S. Motivation and morale in industry. London 1953. Yroom V. H. Ego imohement, job satisfaction, and job performance. "Personnel Psychology", 15, 1962. Wall W. D. Constructive educatioit for special groups: handicapped and deviant childrent Hari-ap, UNESCO, London 1979. Warfield F. Keep listening. Yiking Press, New York 1957. Weiner H. Characteristic associated with rehabilitation success. Pers. Guid. J., 42, March 1964. Weinstein E., Kahn R. Denialofillness: symbolic andphysiological aspects. C. C. Thomas, Springfleld 1955. Weiss A. J., Diamond M. D. Sexual adjustment, identification and attitudes of patients with myelopathy. Arch. Phys. Med. and Rehab., 47, 4, 1966. Weiss P., Emmerich W. Dependency, fantasy, and group conformity in ulcer patients. J. Consult. Psychol., 26, 1962. Whitehouse F. A. Choroby ukladu krążenia. W: J. F. Garrett, E. S. Levine (red.) Praktyka psychologiczna w rehabilitacji. PZWL, Warszawa 1972. Winkler H. Psychische Entwicklung und Kriippeltum. Leopold Yoss, Leipzig 1931. Winston A. and others Patterns of psychotogica! decompensation in patients with spinał cord syndromes. "Diseases of the Nervous System", 30, 12, 1969. Wiśniewska-Roszkowska K. (red.) Geriatria. PZWL, Warszawa 1971. Wolf B. Arthritis and rheumatism. W: J. F. Garrett, E. S. Levine, Rehabilitation prac- tices with the physically disabled. Columbia University Press, New York and London 1973. Wright B. A. Psychologiczne aspekty fizycznego inwalidztwa. PWN, Warszawa 1965. Wright B. Disabling myths about disability. W: H. J. Mandl (ed.) Psychological aspects of disability and rehabilitation. Dep. of Health, Education, and Welfare V. R. A. Washington (D. C.) 1966. Wright B. A. Strengthening the self-concept. W: J. P. Magary, L. F. Buscaglia, B. Light (eds.) Sixth annual dlstinguished lectare series in special education and rehabilitation. University of Southern Califorma, Los Angeles 1968. Wygotski L. S. Wybrane prace psychologiczne. PWN, Warszawa 1971. 311 Yuker H. E., Campbell W. J., Błock J. R. The mil to work. "Personnel", 37, 1960, \ Zaborowski Z. Integralność osobowości. "Psychologia Wychowawcza", 2, 1972. Zaborowski Z. Stosunki międzyludzkie. Ossolineum, Wrocław 1976. Zander A, F. A siudy of experimental frustration. Psychol. Monogr., 56, 3, 1944. Zane M. D., Lowenthal M. Motivation in rehabilitation of the physically handicappet Aich. phys. Med. Rehab., 41, January 1960. ; Znaniecki F. Ludzie teraźniejsi a cywilizacja przyszlości. Warszawa 1934. Spis treści Wprowadzenie .............................. 5 1. Niepełnosprawność, niepełnosprawni i ich rehabilitacja ........... 11 Podstawowe pojęcia ........................... 11 Rehabilitacja osób niepełnosprawnych ................... 14 Wspólne problemy w rehabilitacji różnych osób niepełnosprawnych ...... 19 2. Sytuacje człowieka niepełnosprawnego w aspekcie psychologicznym ...... 23 Sytuacje trudne ............................. 31 Sytuacje utrudnienia .......................... 31 Sytuacje deprywacji .......................... 34 Sytuacje zagrożenia .......................... 37 Sytuacje przeciążenia. ......................... 40 Sytuacje konfliktowe .......................... 43 Stres i frustracja u osób pełnosprawnych i niepełnosprawnych - problemy wspólne 45 Reakcje na utratę sprawności ....................... 56 Sytuacje nagłej utraty sprawności .................... 56 Sytuacje niepełnosprawności od urodzenia lub utraty sprawności we wczesnym dzieciństwie ............................. 65 Sytuacje stopniowej utraty lub zmniejszania się sprawności ........ 68 Zachowanie się człowieka w trudnych sytuacjach powstania niepełnosprawności i czynniki je determinujące ........................ 77 Problemy wspólne ........................... 77 3. Przystosowanie do życia z niepełnosprawnością. .............. 83 Pojęcie przystosowania, podstawy teorii przystosowania ........... 84 Przystosowanie a koncepcja procesów równoważących ............ 86 Inne koncepcje przystosowania ..................... 93 Przystosowanie, aktywizacja i działanie .................. 97 313 Różne aspekty i koncepcje przystosowania się do niepełnosprawności . 102 Utrata sprawności jako jeden z bardzo trudnych problemów życiowych i jego rozwiązywanie a przystosowanie ...................... 111 Problem zależności osób niepełnosprawnych od innych ludzi i jego rozwiązywa- nie a przystosowanie ..........:................ 121 4. Psychologiczne podstawy przystosowania, działania i społecznej integracji osób niepełnosprawnych ........................... 145 Pojęcie o sobie, samoocena i wartościowanie ................ 146 Pojęcie o sobie a problemy w sferze miłości i seksu ........... 162 Obraz innych ludzi i nastawienie wobec nich ................. 170 Motywacja i potrzeby .............'............. 1 80 5. Przystosowanie człowieka niepełnosprawnego do pracy jako osiąganie równowagi między nim a środowiskiem pracy. ................. 199 * ÓEreślenie przystosowania do pracy i pojcć z nim związanych ........ Minnesocka teoria przystosowania do pracy ................ ria przystosowania do pracy w odniesieniu do osób niepełnosprawnych . Minnesockie badania nad zadowoleniem z pracy i przydatnością do pracy osób niepełnosprawnych ........................... 212 Ograniczenia minnesockiej teorii przystosowania do pracy ......... 214 Teoretyczne i praktyczne podejścia do problemu przystosowania zawodowego osób niepełnosprawnych ......................... 217 Ocena zdolności do pracy a przystosowanie zawodowe .......... 234 Powodzenie i niepowodzenie w przystosowaniu zawodowym osób niepełnosprawnych 246 Badania niepełnosprawnych pracowników w sytuacji powodzenia i niepowo- dzenia w przystosowaniu do pracy ................... 250 ^ Przydatność do pracy badanych pracowników ................. 255 Funkcjonowanie w pracy i cechy osobowości pracowników dobrze i źle przystosowanych - według oceny przełożonych ........................ 256 Samoocena a przystosowanie zawodowe ................... 260 '< Reagowanie na trudności a przystosowanie do pracy ............... 265 Motywacja do pracy a przystosowanie zawodowe ................. 266 Zadowolenie z pracy a zaspokajanie związanych z nią potrzeb ............ 268 Ogólne zadowolenie i niezadowolenie z pracy .................. 270 Powody szczególnego zadowolenia i niezadowolenia z pracy ............ 271 Wartości najbardziej cenione w wykonywanej pracy ............... 272 Hierarchia potrzeb związanych z pracą i ich rola w przystosowaniu do pracy ...... 273 Czynniki powodujące nieprzystosowanie oraz warunkujące przystosowanie zawodowe niepeł- nosprawnych pracowników ......................... 275 314 Przystosowanie zawodowe młodzieży niepełnosprawnej rozpoczynającej procę . 280 Badania pracującej młodzieży z różnego rodzaju fizycznymi i sensorycznymi dysfunkcjami organizmu, kierowanej przez poradnie wychowawczo-zawodowe do zwykłych szkół zawodowych .................... 281 Absolwenci zasadniczych szkół zawodowych specjalnych zatrudniani w zwykłych zakładach pracy .......................... 286 Zakończenie ............................... 295 Literatura cytowana ........................... 297 it Państwowe Wydawnictwo Naukowe Wydanie pierwsze. Nakład 1500 + 200 egzemplarzy Arkuszy wydawniczych 20. Arkuszy drukarskich 19,75 Papier drukowy satynowany kl V, 70 g, 61 x 86 cm Oddano do składania w kwietniu 1986 roku Podpisano do druku w marcu 1987 roku Druk ukończono w marcu 1987 roku Zamówienie nr 1201/86 J-ll. Cena zł 400,- Wrocławska Drukarnia Naukowa