BIBLIOTEKA PSYCHOLOGII WYCHOWAWCZEJ POD REDAKCJĄ PROF. DRĄ ZIEMOWITA WŁODARSKIEGO l DR ANNY MATCZAK ZBIGNIEW ZABOROWSKI Rodzina jako grupa społeczno-wychowawcza NASZA KSIĘGARNIA WARSZAWA 1980 PRZEDMOWA Problematyka rodziny jest złożona i może być rozpatrywana w różnych aspektach. W książce rozważam ten problem z punktu widzenia psychologii społecznej, a więc nauki zajmującej się wpływem innych ludzi i grup społecznych na przeżycia i zachowania człowieka^ Rodzina stanowi pierwszą i podstawową grupę, " w której dziecko rozwija się fizycznie i psychicznie, l Stosunki łączące dziecko z rodzicami są relacjami totalnymi, gdyż funkcjonują na wielu płaszczyznach, np. emocjonalnej, społecznej, wychowawczej, ekonomicznej. W rodzinie otworzą się określone normy, regulujące zachowanie jej członków, oraz role i pozycje, wytwarzające wzajemne oczekiwania i wymagania. W rodzinie istnieją mniej lub bardziej stabilne modele równowagi interpersonalnej i normy sprawiedliwości, kształtujące poprzez konkretne doświadczenia emocjonalne i społeczne równowagę wewnętrzną i osobowość dziecka1. j Jego integralność i tożsamość psychiczna mają swe źródło w więzi z rodzicami i rodzeństwem. Opuszczenie rodziny lub śmierć rodziców zaburza, ' Na temat wpływu różnych modeli równowagi interpersonalnej na osobowość jednostki i zachowanie podnoszące, obniżające, wymienne i nerwicowe piszę szerzej w pracy pt. Z po-Oranicza psychologu społecznej i psychologii osobowości. Warszawa 1980. a niekiedy nawet niszczy tożsamość psychiczną dziecka. Główną uwagę skoncentrowałem na wewnętrznej. strukturze rodziny, a mianowicie na normach, rolach i pozycjach, stosunkach między rodzicami oraz między rodzicami a dziećmi, analizując oddziaływanie tych czynników na rozwój psychiczny i osobowość dzieci. Przedmiotem mojej uwagi była rodzina miejska mieszcząca się w granicach tzw. normy, a więc pominąłem problemy rodziny rozbitej, zaniedbanej moralnie lub patologicznej. Książka przeznaczona dla nauczycieli, działaczy społecznych i rodziców ma na celu pobudzić do myślenia o rodzinie w kategoriach psychospołecznych i pedagogicznych oraz uwydatnić potrzebę bardziej złożonego i głębszego widzenia zagadnień wychowawczych. Jeśli przyczyni się ona również do usprawnienia i doskonalenia praktyki wychowawczej, zadanie jej będzie spełnione. PRZEMIANY WSPÓŁCZESNEJ RODZINY W ostatnich latach wyraźnie wzrosło zainteresowanie ! problematyką rodziny, która stała się przedmiotem uwagi demografów, ekonomistów, socjologów, psychiatrów, a również psychologów i pedagogów '. Wynika to z przyczyn bezpośrednich, związanych ze zmianami, jakie zachodzą obecnie w rodzinie. We współczesnych warunkach społeczno-ekonomicznych rodzina podlega daleko idącym przekształceniom, zmieniają się jej pod-, stawy ekonomiczno-społeczne, struktura wewnętrzna i funkcje, zmienia się treść życia rodzinnego. Zainteresowanie rodziną wypływa też z przyczyn natury pośredniej. Trudności wychowawcze, nerwowość, chuligaństwo, przestępczość nieletnich wiążą się m. in. z tym, że współczesna rodzina nie spełnia należycie funkcji wychowawczej, opiekuńczej, rekreacyjnej. Coraz częściej podkreśla się, że właśnie w treści i strukturze życia rodzinnego tkwi źródłor0żń"orodnych ^zaburzeń 'wrbzwo]u~'""mbralno-społecznym dziecka, zachwiania '"""jSgó równowagi emocjonalnej. Tak więc * Z prac pedagogicznych i psychologicznych należy wymienić książki: H. Izdebskiej: Wasze dzieci i my. Warszawa 1970; K. Kotłowskiego: Problemy wychowania rodzinnego. Warszawa 1966; Cz. Czapowa: Rodzina a wychowanie. Warszawa 1968; J. Rembowskiego: Rodzina w świetle psychologii. Warszawa 1978; M. Ziemskiej: Rodzina a osobowość. Warszawa 1978. skutki nieprawidłowego funkcjonowania rodziny przejawiające się w niedostosowaniu społecznym młodzieży sprawiają, że zagadnienie współczesnej rodziny staje się doniosłym problemem zwłaszcza dla pedagogów i działaczy społecznych. Jakie są kierunki przemian zachodzących we współczesnej rodzinie? Współczesna rodzina opiera się z reguły na równo-rzędności kobiety i mężczyzny. Przeważnie jest dwu-pokoleniowa, obejmuje ona z reguły rodziców i młodsze dzieci. Dzieci powyżej 18-20 lat opuszczają rodzinę, przy czym zjawisko to jest częstsze w mieście niż na wsi. Charakterystyczną cechą współczesnej rodziny jest zmiana pozycji kobiet. Dorównują one coraz częściej mężczyznom wykształceniem i dzięki swej pracy zawodowej stają się współżywicielkami rodziny. Aktywizacja zawodowa kobiet wpływa na ograniczenie liczby potomstwa. Współczesna rodzina składa się najczęściej z rodziców i 2 dzieci. Zmniejszenie się liczby dzieci można powiązać z coraz bardziej utrwalającą się opinią, że nie prokreacja jest głównym celem małżeństwa, lecz wzajemne szczęśliwe współżycie małżonków. Motywem zawarcia małżeństwa staje się najczęściej uczucie. Współczesna rodzina odznacza się mniejszą trwałością i integracją niż dawna rodzina typu patriarchalnego. Rodzina traci stopniowo funkcje^ które kiedyś pęł^ niła, m. in. funkcje polityczne, religijne, zdrowotne. Niektóre funkcje podlegają przekształceniom; dotyczy to np. funkcji gospodarczych. Członkowie rodziny przebywając poza domem często korzystają z usług zakładów zbiorowego żywienia, w związku z czym ich domowe zajęcia gospodarcze ulegają redukcji. Funkcje opiekuńcze,, wychowawcze oraz rozrywkowe rodziny przejmują różnorodne instytucje oświato-wo-wychowawcze i organizacje młodzieżowe. Rodzina spełnia podstawową rolę w procesie uspołeczniania dziecka małego (do trzech lat), później jej rola opie-kuńczo-wychowawcza .maleje, -Na rozwo]' moralno-spo" łeczny dziecka zaczynają bowiem również oddziaływać przedszkole, szkoła i inne instytucje wychowawcze oraz środowisko rówieśnicze, w którym dziecko poddane jest z reguły wpływom nie kontrolowanym. Przebudowie ulegają również funkcje psychologiczne rodziny związane z zaspokajaniem potrzeb psychicznych dzieci i rodziców. Układ stosunków w rodzinie może w różnym stopniu sprzyjać zaspokajaniu potrzeb psychicznych. W rodzinie patriarchalnej, w której istniało ścisłe uzależnienie dzieci od rodziców i matki od ojca, potrzeby psychiczne poszczególnych członków rodziny nie mogły być należycie zaspokojone. W rodzinie współczes- nej wzajemne więzi są coraz silniejsze i nabierają charakteru rzeczowego współdziałania i współpartner-stwa. Demokratyzacja życia społecznego przeniknęła również na teren rodziny i znalazła wyraz w przebudowie podstaw autorytetu rodziców w ich relacjach z dziećmi. Autorytet ten w coraz mniejszym stopniu wynika z tzw. władzy rodzicielskiej, a w coraz większym staje się uzależniony od właściwości moralno-społecznych rodziców, ich doświadczenia życiowego. Według wybitnego socjologa R. Mc Ivera współczesnej rodzinie pozostały trzy zasadnicze funkcje, których poza nią nikt nie potrafi wypełnić. Są to: stałe zaspokajanie potrzeb seksualnych małżonków, prokre- 10 acja i pielęgnacja dzieci oraz zaspokajanie potrzeby życia domowego. Funkcje powyższe, ściśle ze sobą związane, zostały w czasach współczesnych jakościowo przekształcone. Jakie przyczyny leżą u podłoża ewolucji rodziny oraz przekształcania się jej struktury i funkcji? Można je podzielić na dwie kategorie: przyczyny ogólne, charakterystyczne dla rozwoju współczesnej cywilizacji, działające nie tylko u nas, lecz i w innych krajach, oraz przyczyny specyficzne, ściśle związane z naszymi warunkami politycznymi, gospodarczymi i społecznymi. a. Przyczyny ogólne. Stałe uprzemysławianie krajów wymaga coraz większej liczby rąk roboczych; zatrudnianie kobiet jest wyrazem potrzeb społecznych w tym zakresie. W ścisłym związku z uprzemysłowieniem występuje urbanizacja; napływ nowych ludzi do pracy w zakładach przemysłowych przyczynia się do powstawania lub rozbudowy wielkich ośrodków miejskich. Oba te czynniki mają doniosłe następstwa dla ewolucji rodziny. Tradycyjne normy rządzące życiem rodzinnym ulegają osłabieniu i zanikowi. Równouprawnienie kobiety, możliwości kształcenia i pracy zarobkowej zmieniają jej rolę społeczną i rzutują silnie na strukturę wewnętrzną rodziny. Zmniejsza się zależność materialna kobiety od mężczyzny, w coraz szerszym zakresie zdobywa ona pozycję równorzędnej partnerki. Zanikają tradycyjne poglądy o uprzywilejowanej roli mężczyzny, który nierzadko przejmuje na siebie część obowiązków kobiety. Przemiany te prowadzą do tworzenia się nowego modelu rodziny typu egalitarnego, charakteryzującego się takimi samymi prawami małżonków. Wyraźnie zmniejszył się nacisk oraz kontrola opinii społecznej i rodziców w stosunku do zawierających 11 małżeństwa, do ich pożycia i wychowania dzieci. Zmniejsza się również kontrola rodziny ze strony kościoła, który dawniej bezpośrednio regulował funkcjonowanie tej instytucji, utrwalając jej patriarchalny model. b. Przyczyny specyficzne. Socjalistyczna industrializacja Polski wywołała istotne przekształcenia struktury społecznej. Społeczeństwo rolniczo-drobnomieszczańskie ustąpiło miejsca społeczeństwu miejsko-przemysłowemu. Zanikła warstwa ziemiańska i wielkich właścicieli oraz burżuazja. Przodującą rolę uzyskała u nas klasa robotnicza. Procesy migracyjne zmieniły strukturę społeczną Polski. Część chłopów wyemigrowała ze wsi i zasiliła klasę robotniczą i inteligencję. Wystąpił również awans klasy robotniczej, której przedstawiciele znaleźli się w grupie inteligencji. Nastąpił wzrost ludności zatrudnionej poza rolnictwem. Liczba osób w zawodach nie związanych z rolnictwem wyniosła w roku 1978 około 77% ludności (w stosunku do 39,4% w r. 1938). Na wsi ponad połowa ludzi utrzymuje się z pracy nie związanej z rolnictwem. Naród nasz przekształca się w naród socjalistyczny, w którym głównym miernikiem oceny człowieka staje się jego praca. Na tym tle kształtują się nowe wzorce współżycia społecznego. Procesy demokratyzacji wpływają na zacieranie się różnic społecznych, implikując ujednolicanie się wzorów i ideałów życiowych. Zanika tak typowe dla okresu międzywojennego zjawisko mezaliansu. W związku z przemianami społeczno-politycznymi daje się odnotować stale postępująca laicyzacja życia rodzinnego, jakkolwiek w części rodzin, szczególnie 12 w środowiskach wiejskich i małomiasteczkowych, afir-mowany jest światopogląd religijny. Równocześnie duża ruchliwość przestrzenna oraz środki masowej komunikacji wywołują zjawisko mieszania się regionalnych wzorów współżycia, przenikania niektórych elementów obyczajowości rodzinnej miejskiej na wieś i odwrotnie. STRUKTURA PSYCHOSPOŁECZNA RODZINY Po zarysowaniu przemian zachodzących we współczesnej rodzinie zajmiemy się rodziną jako grupą społeczno-wychowawczą. Postaramy się zanalizować ważniejsze elementy jej struktury społecznej, koncentrując baczniejszą uwagę na tych, które z wychowawczego punktu widzenia są szczególnie doniosłe. Wspomnieliśmy, że rodzinę można traktować jako grupę. Jaką treść posiada pojęcie grupy we współczesnej socjologii i psychologii społecznej? Czołowy psycholog społeczny M. Sherif tak je określa: "Grupa jest społeczną formacją, która składa się z pewnej liczby jednostek pozostających w (bardziej lub mniej) określonych pozycjach i rolach w stosunku do siebie i która posiada własny system wartości oraz normy regulujące zachowanie jednostek co najmniej w sprawach ważnych dla grupy" 1. Jakie cechy charakterystyczne reprezentuje rodzina jako grupa? Rodzina jest grupą naturalną opartą na związkach krwi, małżeństwa lub adopcji. Jest to grupa o charakterze wspólnoty, której podstawową funkcją jest utrzymanie ciągłości biologicznej społe- 1 M. C. Sherii: Ań outline of social psychology. New York 1956, s. 144. 14 czeństwa, dlatego prokreacja dzieci jest istotną jej \ funkcją. ) Członkowie rodziny powiązani są nie tylko węzłami pokrewieństwa, lecz również związkami prawno-eko-nomicznymi. Młodzi członkowie tej wspólnoty korzystają z opieki oraz świadczeń materialnych ze strony dorosłych. Zostają przez nich wprowadzeni w świat kultury. W rodzinie dzieci są wdrażane do odpowiednich form rachowania, ich postępowanie podlega ocenie i kontroli z punktu widzenia wzorców i norm uznawanych przez rodziców. Kontrola ta ze względu na więź emocjonalną rodziców z dziećmi i stałe kontakty jest dość silna i trwała. Rodzina stwarza warunki do zaspokajania różnorodnych potrzeb psychicznych i społecznych swoich członków, a zwłaszcza dzieci. Chodzi tu głównie o potrzebę przynależności uczuciowej, bezpieczeństwa, stabilizacji. Rodzina określa bliżej cele i wartości, do których dzieci mają dążyć, przyczynia się do formowania konkretnych potrzeb i zainteresowań. Rodzice stosując określone metody wychowawcze wpływają na to, jakimi sposobami dzieci będą zaspokajały swoje potrzeby: czy realizując np. potrzebę uznania będą posługiwały się środkami właściwymi (np. dobra nauka), czy nieodpowiednimi (siła fizyczna). Definiując pojęcie grupy M. Sherif wymienia normy, wartości, role i pozycje. Elementy te odnajdujemy, również w rodzinie. Rodzina bowiem realizuje, w sposób mniej lub bardziej świadomy, określony system wartości i norm, rodzice i dzieci występują w określonych rolach, zajmują takie, a nie inne pozycje w strukturze wewnętrznej rodziny. Ponieważ rodzina jest grupą wychowawczą, należy uwydatnić ten moment, ze rodzice połączeni określonymi stosunkami wzajemnymi i relacjami z dziećmi, zajmujący określone po- 15zycje i role przy realizacji norm wartości, które uznają, posługują się określonymi metodami i technikami, np. stosują perswazję, nagrody, kary itp. Rozważmy dla przykładu sytuację społeczno-wychowawczą w dwóch rodzinach, oznaczając je umownie A i B. W rodzinie A funkcjonują normy wzajemnej życzliwości, zaufania, równorzędności, rozmawia się swobodnie, dzieci nie obawiają się rodziców, uznają ich autorytet, lecz mają własne zdanie. Matka i ojciec żyją w zgodzie, ich prawa i pozycje w rodzinie są wyrównane, zanim podejmą decyzję, spokojnie dyskutują. 18 Swoim zachowaniem dają dzieciom dobry przykład, posługują się często perswazją, stosują raczej nagrody niż kary. W rodzinie B wzajemne stosunki cechuje brak życzliwości. Członkowie rodziny nie mają do siebie zaufania. Każdy myśli tylko o sobie. Ojciec kłóci się z matką, narzuca jej swoje zdanie. Wobec dzieci stosuje kary fizyczne, krzyczy, dlatego boją się go. Matka pobłaża dzieciom, poświęca im mało uwagi, jest zaabsorbowana swoimi sprawami. Rodzice nie cieszą się autorytetem u dzieci, w obecności ojca są skrępowane i zachowują się poprawnie, gdy go nie ma, stają się nieznośne. Zarówno rodzina A, jak B stanowią grupę społeczno-wychowawczą. Rodzina A wszakże jest grupą o konstruktywnych normach, prawidłowym układzie ról i pozycji, zdrowych stosunkach społecznych, w któ~ rej stosowane są właściwe metody wychowawcze; natomiast rodzinę B charakteryzuje negatywny zespół norm, role oraz pozycje rodziców i dzieci są nieprawidłowe, stosunki wzajemne przesiąknięte nieufnością -i egoizmem, rodzice stosują nieodpowiednie metody. Obie rodziny kultywują odmienne normy i posiadają rożną strukturę wewnętrzną, stosują różne metody, w związku z czym występują w nich odmienne sytuacje społeczno-wychowawcze, a dzieci zdobywają jakościowo inne doświadczenia. W rodzinie A dzieci zaspokajają swoje potrzeby psychiczne, czują się akceptowane przez rodziców, którzy mają do nich zaufanie i liczą się z nimi, uczą się ich szanować i uznają ich autorytet. W rodzinie B potrzeby psychiczne dzieci nie są zaspokajane, ojciec bowiem przejawia postawę odrzucającą i represyjną, matka obojętną; dzieci uczą się nieufności, egoizmu, nabierają respektu dla norm tylko w związku ze stosowanymi karami. l-Rodzina... 17 Efekty wychowawcze w obu rodzinach będą diametralnie różne. Konsekwencją wychowania w rodzinie A jest konstruktywne przygotowanie do życia, uspołecznienie, .wyrobienie zaufania do ludzi, poszanowanie autorytetu, dyscyplina wewnętrzna; wynikiem wychowania w rodzinie B - niewłaściwe przygotowanie do życia społecznego, egoizm, brak zaufania do ludzi, postawa niezdyscyplinowana lub dyscyplina pozorna w obawie przed karami. Rodzina, jak widzimy, jest grupą społeczno-wycho-wawczą, która kultywuje określone normy i wartości; realizuje je za pomocą mniej lub bardziej świadomych metod i technik, posiada taką, a nie inną strukturę wewnętrzną, tj. układ ról, pozycji i wzajemnych stosunków. Oddziaływanie wymienionych czynników wpływa na powstawanie określonych sytuacji społecz-no-wychowawczych. Sytuacje te z kolei rzutują na treść i formy doświadczeń dzieci oraz proces uczenia się, co kształtuje ich osobowość, na którą składają się postawy, potrzeby i zainteresowania. Omawiane zależności ilustruje schemat. Normy, wartości Role, pozycje Stosunki społeczne Metody, środki wychowawcze + ł Sytuacje spoleczno-wychowawcze ł ł Doświadczenia społeczne - proces uczenia się ł Postawy Potrzeby NORMY w im wmm Rodzina jak każda grupa społeczna opiera swoje funkcjonowanie na pewnych standardach, wzorach i normach regulujących wzajemne stosunki członków rodziny, ich stosunki z innymi grupami i ludźmi. Te wzory i normy określone są przez normy ustawodawcze oraz procesy społeczno-obyczajowe (np. równouprawnienie żony, jej praca zarobkowa), lokalne warunki, zwyczaje i obyczaje (inne normy wytwarzają się w wielkomiejskiej rodzinie urzędniczej, inne w rodzinie rzemieślniczej, jeszcze inne w chłopskiej itd.) oraz przez specyficzne czynniki właściwe każdej rodzinie, związane np. z wiekiem, osobowością rodziców, liczbą dzieci itp. Zajmiemy się teraz krótko normami związanymi z postawami i metodami wychowawczymi rodziców. Biorąc pod uwagę istnienie i przestrzeganie norm przez rodziców można wyróżnić trzy typy rodzin. W pierwszym typie rodziny istnieją szczegółowe normy regulujące zachowanie członków. Odstępstwa od tych norm nie są tolerowane, za ich przekraczanie stosuje się represje. Normy przeważnie są egzekwowane przez głowę rodziny, przez ojca, który kieruje życiem rodzinnym w sposób autokratyczny1. 1 Por. wyczerpującą charakterystykę kierownictwa autokratycznego w książce Cz. Czapowa: Rodzina a wychowanie... 1» Nie licząc się zbytnio z potrzebami dzieci wydaje nakazy, a zwłaszcza zakazy, stosuje ścisłą kontrolę zachowania, wymaga od dzieci szacunku i podporządkowania. W rodzinie panuje porządek, dyscyplina zewnętrzna, u podłoża której leży obawa przed sankcjami. W jednej z rodzin tego typu ojciec tak surowo przestrzegał norm w stosunku do dzieci, że za zabranie bez pytania kilku czystych kartek ze swego biurka ukarał 8-letniego syna chłostą. Drugi typ rodziny dysponuje również systemem norm, nie są one jednak tak drobiazgowe, jak w pierwszym typie. W uzasadnionych wypadkach odstępstwa od nich są tolerowane. Przekraczanie norm spotyka się Z sankcjami, które są przemyślane, stopniowane i zindywidualizowane. W rodzinie tego typu występuje wzajemne zaufanie i życzliwość. Podporządkowanie się normom nosi znamiona świadomej dyscypliny. Rodzice stosują demokratyczny styl kierowania, liczą się z dzieckiem i jego potrzebami, stwarzają mu warunki do przejawiania inicjatywy, częściej posługują się nagrodami niż karami, stosują perswazję oraz pobudzają ambicję i samokontrolę dzieci. W trzecim typie rodziny, jeśli nawet istnieją jakieś normy, to są one stale przekraczane. Łamanie norm jest tolerowane i nie pociąga za sobą żadnych sankcji. W domu takim panuje przeważnie zamęt, chaos. Rodzice przejawiają brak zdecydowania, konsekwencji, są chwiejni, czasem odwołują się do dobrej woli, ambicji dzieci, kiedy indziej stosują metodę schlebiania lub przekupywania np. podarkami. W tego typu rodzinie posiłki rzadko odbywają się w ustalonej porze, dzieci wysypiają się do późna, a kładą się spać niekiedy o północy. Spóźnianie się do szkoły oraz nieobecność z błahych powodów są przez rodziców tolerowane i usprawiedliwiane. Rodzice nie stosują żadnych 20 a gankcji w stosunku do dzieci, najwyżej robią im wy-^ mówki, które nie mają żadnego wpływu na ich postępowanie. Nie ulega wątpliwości, że ze scharakteryzowanych wyżej typów rodziny pierwszy i trzeci budzą poważne zastrzeżenia wychowawcze. W klimacie rygoru, zastraszenia i stosowania kar mogą uformować się u dzieci postawy lękowe, nieufność do ludzi, agresywność, egoizm. Kary wprawdzie wywołują wygaszanie pewnych form zachowania, ale są skuteczne wówczas, gdy mamy do czynienia z nawykami, a nie z zachowaniami wywołanymi napięciami emocjonalnymi. Zachowań, które redukują napięcia (często takim zachowaniem jest agresywność), kary nie likwidują, poza tym nie działają na dłuższą metę. Dziecko pozbawione kontroli i sankcji poza domem często przejawia te'formy zachowania, za które było /~^w domu karane. / St. Gerstmann l stwierdził, że u dzieci surowo traktowanych występują zaburzenia w dziedzinie emocjonalnej, przejawiające się w lękach, przygnębieniu i pobudliwości uczuciowej. Zaburzenia te przenoszą się na teren szkoły i ujawniają się w postaci bierności społecznej, nieufności wobec nauczycieli i kolegów oraz lęku przed odpowiedzialnością. s Stała kontrola oraz nadzór zewnętrzny osłabiają ini- I cjatywę i samodzielność dziecka, wyrabiają postawę f biernego, zewnętrznego przystosowania się do norm. j Aby obejść zakazy, niektóre dzieci uczą się kłamstwa, '<^,.stosują podwójną moralność: w domu są zdyscyplinowane i grzeczne, a swe prawdziwe oblicze ujawniają poza domem. Ich wybryki, np. w paczce rówieśników, * St. Gerstmann: Wpływ rodziców tia zaburzenia emocjonal-noSci uczniów. Toruń 1956. 21 wywołują często zdziwienie rodziców: "To takie wzorowe dziecko w domu. Jak ono mogło to zrobić?" - zapytują. Otóż autokratyczna postawa rodziców wyzwala niechęć, a nawet wrogość dzieci do nich. Niechęć ta w obawie przed karami jest maskowana, zostaje jednak skierowana na innych ludzi, zwłaszcza na osoby słabsze, np. kalekie czy starsze. Surowy rygor rodzinny uniemożliwiając zaspokojenie wielu potrzeb psychicznych u dzieci wywołuje zanik uczuć życzliwych, opiekuńczych w stosunku do rówieśników. Trzeci typ rodziny na skutek nie uporządkowanego życia wewnętrznego, niekonsekwencji rodziców nie formuje u dzieci nawyków porządkowo-higienicznych, postawy zdyscyplinowania i podporządkowania się normom życia zespołowego oraz szacunku dla starszych. Dzieci w ten sposób wychowywane są rozkapryszone, egoistyczne, nieobliczalne w swoich zachciankach. Przeważnie nie szanują swoich rodziców, 22 przejawiają wobec nich postawy niechętne. Nierzadko wykazują lekceważący stosunek do obowiązków szkolnych i nauczycieli, nie szanują własnych rzeczy i mienia społecznego. Próby narzucenia im pewnych rygorów wywołują u nich złość, negaty-wizm, agresję. Dzieci te często są społecznie źle przystosowane. Najlepsze warunki rozwoju stwarza dzieciom drugi typ rodziny. Od najmłodszych lat zdobywają już one cenne nawyki i przyzwyczajenia, uczą się szacunku dla starszych i dla obowiązujących norm współżycia. Formuje się u nich postawa uspołeczniona, uczynność i życzliwość dla ludzi, równowaga uczuciowa, wiara w siebie, dodatnia samoocena i pewnego rodzaju niezależność. Dzieci wychowywane w tego typu rodzinach przejawiają samodzielność, świadomą dyscyplinę, postawy nowatorskie. W codziennym życiu nie występują oczywiście typy "czyste", lecz na ogół mamy do czynienia z rodzinami, w których występują elementy dwóch, a nawet trzech typów. Często się zdarza, że ojciec kontroluje i egzekwuje przestrzeganie norm, natomiast matka jest bardziej pobłażliwa, wyrozumiała i opiekuńcza. Tego rodzaju postawy wynikają z tradycyjnych wzorów, zgodnie z którymi ojciec jest żywicielem i głową rodziny, matka natomiast piastunką i opiekunką dzieci. Trzeba podkreślić, że ewolucja współczesnej rodziny zaciera wyraźnie podział między tymi rolami. Ojciec po pracy zawodowej wspólnie z matką opiekuje się dziećmi, kieruje ich rozwojem, towarzyszy im w zabawach, interesuje się ich nauką itp. Jest to tak zwana rozwojowa koncepcja roli społecznej rodziców. Tego rodzaju role społeczne rodziców pozostają w ścisłym związku z określonymi postawami wychowawczymi w zakresie przestrzegania i egzekwowania norm w życiu rodzinnym 23 oraz kierowania życiem rodzinnym. Rozwojowa koncepcja ról rodziców ściśle koreluje z drugim typem rodziny. Do problemów tych wrócimy jeszcze przy omawianiu ról społecznych rodziców. We współczesnej psychologii społecznej zagadnienie norm funkcjonujących w życiu rodziny ujmuje się z punktu widzenia stylu życia wewnątrzrodzinnego. Znawca problematyki rodziny ,L"JLem.bowsk.i przez styl rozumie: "sposób wyrażania uczuć, wyobrażeń, okazywanie wzajemnego zrozumienia i stosunku do innych osób z zewnątrz"1. W swej książce przedstawia on pięć stylów wyodrębnionych przez F. Forda i J. Her-ricka. Są to style związane z następującymi zasadami współżycia: l) dzieci na pierwszym miejscu, 2) dwoje przeciw światu, 3) bierz udział w podziale, a sam nie daj nic, 4) każdy dla siebie, 5) dopóki śmierć nas nie rozdzieli. Na przykład ostatni ze stylów obowiązki rodzinne traktuje jako coś przymusowego i nieprzyjemnego, co w odniesieniu do dzieci oznacza brak akceptacji emocjonalnej i ograniczanie się głównie do, opieki materialnej. W rodzime reprezentującej ten styl członkowie nie ujawniają swoich prawdziwych uczuć i postaw, starając się stwarzać pozory dobrego współżycia. Przedstawiona wyżej typologia stylów wydaje się być silnie związana z amerykańskim systemem wartości i instrumentalnymi postawami wobec rodziny. W naszych warunkach społeczno-ekonomicznych szczególnie doniosłą rolę w normowaniu życia rodzinnego odgrywają wartości afirmowane przez członków rodziny, a zwłaszcza przez rodziców. Zwraca na to uwagę H. Izdebska, która pisze: "Preferowane wartości nadają ponadto kierunek dążeniom dorosłych, ak- 1 J. Rembowski: Rodzina w świetle psychologii..., s, 15. • 24 tywizują ich energię, powodują, że czemuś poświęca-' ją oni całą uwagę, a coś innego odsuwają na plan dal-' gzy, traktują marginesowo" 1. Z punktu widzenia postaw wobec wartości można wyodrębnić cztery typy rodzin: - a) rodziny kultywujące wartości materialne i konsumpcyjne. W tego typu rodzinach rodzice i dzieci żyją w klimacie stałej troski o zwiększanie swych zarobków, korzyści materialnych; zakład pracy i innych ludzi traktują jako kontrahentów, z którymi można przeprowadzać korzystne transakcje. Treści życia rodzinnego, wzajemna komunikacja i ocena obracają się w kręgu spraw finansowych. Członkowie rodziny przejawiają na ogół postawy egocentryczne i egoistyczne. b) rodziny kultywujące wartości duchowe, np. społeczne, naukowe, artystyczne. W rodzinach tych rodzice są nie tylko żywicielami i opiekunami dzieci, lecz również nauczycielami i przewodnikami duchowymi. Pod ich wpływem dzieci akceptują określoną hierarchię wartości, a ich plany życiowe i zainteresowania łączą się ściśle z tą hierarchią, Wspólne wartości i zainteresowania nadają tego typu rodzinom znaczną integrację; obowiązują w nich normy wzajemnego szacunku i traktowania drugiej osoby w sposób autonomiczny. c) rodziny kultywujące równocześnie wartości materialne i duchowe. Tendencje konsumpcyjne i utylitarne, aprobowanie wartości nauki oraz wykształcenia i uznawanie rodziny za czynnik warunkujący osiągnięcie zadowolenia życiowego można odnotować np. w rodzinach inteli-. genckich. p ł H. Izdebska: Przyczyny konfliktów w rodzinie. Warszawa 11979, s. 24. 25 Wartości funkcjonujące w życiu rodziny zabarwiają swoiście stosunki łączące członków rodziny, stwarzając klimat społeczny w różnym stopniu sprzyjający efektywnemu wychowaniu. Wartości uznawane w rodzinie znajdują również wyraz w doborze metod i środków wychowawczych. Problemy te szerzej rozpatrzymy w następnych rozdziałach. ROLE l POZYCJE SPOŁECZNE RODZICÓW Przez rolę, zgodnie z określeniem J. W. Thibault i H. H. Kelleya, można rozumieć: "zespół jednej lub kilku norm, które znajdują wyraz w zachowaniu jednostki w stosunku do zewnętrznych spraw lub w stosunku do określonych kategorii osób" ł. Role, jak widzimy, związane są ściśle z normami funkcjonującymi w danej grupie; normy te określają przeważnie obowiązki i prawa osób o określonej roli. Inne obowiązki i prawa w grupie roboczej ma np. przełożony, a inne podwładny, inne powinności i prawa ciążą w grupie rodzinnej na ojcu, inne na synu, Role w konkretnej grupie wynikają z jej celów i funkcji. I tak w rodzinie, w której podstawowe funkcje ogniskują się wokół prokreacji, opieki i wychowania, zasadnicze są role rodziców i dzieci, natomiast w szkole, która spełnia funkcje kształcące i wychowawcze, zasadnicze są role nauczycieli i uczniów. Jeśli zmienimy cele i funkcje grupy, przekształcimy również układ ról. Z rolą społeczną jednostki w grupie ściśle związana jest jej pozycja. Co to oznacza? Członkowie grupy oceniają się nawzajem i w ten sposób zdobywają orienta- 1 J. W. Thibault, H. H. Kelley: The Social Psychology of Groups. New York 1959. 27 cję, jakie konkretne miejsce jednostka zajmuje w danej dziedzinie. Przedmiotem oceny mogą być wyniki w pracy, nauce, popularność, znaczenie i wpływ na innych, uspołecznienie, inteligencja, uroda, wiek itp. Gdy członkowie grupy oceniają mniej więcej zgodnie miejsce danej jednostki np. w zakresie popularności, mówimy o istnieniu określonego systemu pozycji. System taki tworzy się w grupie dopiero po pewnym czasie, kiedy członkowie przynajmniej kilkakrotnie zetknęli się z sobą; pozycje wyższe nabierają w ich oczach znacznej wartości, w związku z czym starają się je osiągnąć. Szczególne znaczenie w życiu grupy ma system pozycji w zakresie władzy i autorytetu oraz popularności. Jednostki, które zajmują wyższe pozycje w zakresie władzy i autorytetu, mogą silniej wpływać na zachowanie innych, wywoływać zamierzone reakcje, powstrzymywać i hamować je, oddziaływać na decyzje i opinie. Osoby, które zajmują wyższe pozycje w zakresie popularności, cieszą się większą sympatią i zaufaniem. Członkowie grupy mogą mieć różne pozycje w poszczególnych dziedzinach. I tak np. A może mieć wysoką pozycję w zakresie popularności, lecz niską w dziedzinie wyników pracy i władzy, B odwrotnie, może zajmować górne pozycje, jeśli chodzi o wyniki pracy i o władzę, lecz być mało popularny. Biorąc pod uwagę pozycje członków grupy w różnych dziedzinach, można mówić o pozycji globalnej. Członek grupy, który posiada wysoką pozycję w kilku dziedzinach, dąży do zajmowania wyższej rangi także w innych. Wysoka pozycja ogólna oferuje bowiem jednostce wiele korzyści w grupie: większy wpływ na jej życie, szacunek członków, sympatię grupy itp. W grupie, w której pozycje członków w poszczególnych dzie- 28 dzinach są bardziej wyrównane, występuje większa wzajemna życzliwość i grupa jest bardziej zwarta. Między pozycjami i rolami członków grupy istnieje ścisła wzajemna zależność. Z jednej strony pozycja, jaką jednostka zajmuje np. w zakresie wyników pracy i popularności, określa jej rolę społeczną (np. popu- ' lamy członek grupy zachowuje się zgodnie z tą ro-ig la - jest uczynny, utrzymuje szerokie kontakty z in-|t nymi członkami itp.), z drugiej strony rola jednostki w grupie wpływa na jej pozycję (np. rola przywódcy w grupie łączy się na ogół z najwyższą pozycją, wysoką popularnością itp.). r-" Role społeczne rodziców i dzieci nie są czymś stałym, ulegają one zmianie wraz z ewolucją instytucji rodzinnej. W rodzinie patriarchalnej ojciec był głową rodziny, jej żywicielem, on decydował o ważniejszych sprawach, takich jak wychowanie dzieci, wybór zawodu itp. We współczesnej rodzinie obok ojca współżywicie-lem rodziny coraz częściej staje się matka. W związku z tym rola ojca jako głowy rodziny ulega pewnej recesji. W niektórych rodzinach faktyczne obowiązki głowy rodziny pełni matka, a stosunki między rodzicami stają się coraz bardziej równorzędne i demokratyczne. Rola matki związana z macierzyństwem i opieką nad dziećmi niekiedy jest sprzeczna z jej rolą zawodową. Godzeniu tych ról sprzyja ustawodawstwo socjalne, zapewniające kobietom urlopy i zwolnienia, łatwiejszą pracę itp. Praca i kariera zawodowa wzbogaca psychicznie kobietę i nie musi odbijać się ujemnie na rolach matki, opiekunki i wychowawczyni. Praca matki wymaga jednak więcej wysiłku i uwagi w związku z koordynacją różnego typu czynności i obowiązków. Rola matki-żywicielki rodziny może być częściowo 29 niezgodna z rolą ojca jako głową rodziny. Na tym tle może dochodzić między rodzicami do starć i konfliktów. Niezgodność ta może być wywołana autorytatywnym charakterem żony bądź może wypływać z odmiennych wzorów wyniesionych ze środowisk. Sprzeczne mogą być role rodziców opiekunów z rolami dzieci w wieku dojrzewania. Dzieci w tym okresie nie chcą być traktowane jako niedojrzałe jednostki, domagają się większej swobody. Sprzeczność ta występuje wówczas, gdy rodzice przesadnie kontrolują dziecko, utrudniają rozwój jego samodzielności, nadmiernie uzależniając je od siebie. 30 We współczesnej rodzinie występują wyraźne przekształcenia ról ojca i matki w kierunku ich koordynacji i komplementarności. Przekształcenia te związane są ściśle z pracą zawodową matki. Ojciec w coraz szerszym zakresie, zwłaszcza w krajach socjalistycznych, uczestniczy w zajęciach i pracach domowych, zakupach, wychowywaniu dzieci. Udział w tych zajęciach zacieśnia jego stosunki z żoną i dziećmi, ułatwia lepsze zrozumienie ich potrzeb. Cechą charakterystyczną współczesnej rodziny bywa często wymienność zadań i ról w zależności od wieku dzieci, warunków materialnych, mieszkaniowych itp. Wymienność ról i zadań. osiągana jest szczególnie w tych rodzinach, w których rodzice przejawiają dojrzałość społeczną i emocjonalną. W wielu rodzinach ojciec wspólnie z matką decyduje o najważniejszych sprawach, metodach postępowania z dziećmi, kwestiach organizowania dzieciom wolnego czasu itp. Matka w zależności od tego, czy pracuje zarobkowo, czy nie, może się poświęcić opiece i wychowaniu dzieci, gotowaniu, utrzymaniu porządku W domu i innym czynnościom gospodarczym w węższym lub szerszym zakresie. Czynności porządkowe podejmują w miarę dorastania dzieci. Najczęściej matka obejmuje również czynności związane z podtrzymywaniem zwartości grupy rodzinnej, z kultywowaniem tradycji, reguluje wzajemne stosunki między członkami, dba o harmonijne współżycie i dobre samopoczucie domowników; kobiety są na ogół bardziej subtelne i mają więcej wyczucia psychologicznego niż mężczyźni. Nie trzeba uzasadniać, że oprócz tych ról niemałe znaczenie dla wzajemnego pożycia rodziców, a również dla ogólnego klimatu w rodzinie ma rola matki jako towarzyszki męża. W rodzinie w związku z rolami poszczególnych członków rodziny i ich pozycjami w różnych zakresach 31 formuje się określony układ sił i hierarchia społeczna. Górne miejsce w tej hierarchii równoznaczne jest z posiadaniem większego wpływu na życie rodziny. Z reguły ojciec zajmuje najwyższą rangę w hierarchii społecznej, po nim matka, następnie dzieci. Niekiedy najwyższą pozycję zajmuje matka, a pozycja ojca jest stosunkowo niska. Ten ostatni układ stosunków jest niekorzystny ze względów wychowawczych, gdyż utrata najwyższej pozycji w rodzinach obniża poważnie autorytet ojca, wywołuje u dzieci lekceważenie jego osoby, jego poleceń, co w konsekwencji może prowadzić do wytworzenia się u dzieci postawy niezdyscyplinowanej, zwłaszcza jeśli matka, mimo posiadania najwyższej pozycji, nie potrafi egzekwować swoich wymagań i skutecznie kontrolować zachowania dzieci. W ramach określonego układu ról i pozycji oraz w związku z hierarchią społeczną kształtują się stosunki między poszczególnymi członkami rodziny. Rodzice z reguły cieszą się największym prestiżem i autorytetem w rodzinie, niekiedy gdy rodzina jest trzypokoleniowa, najwyższy prestiż jest udziałem dziadka. Na ogół najbardziej lubiane jest dziecko najmłodsze, miłe, rezolutne. Jedyna dziewczynka wśród kilku chłopców w rodzinie i odwrotnie, chłopiec wśród dziewcząt zajmują z reguły wyższe pozycje niż pozostałe dzieci. Matki naczęściej faworyzują synów, co chłopcom zapewnia wyższą pozycję wśród rodzeństwa. Nierzadko dzieci, zwłaszcza w okresie dojrzewania, odkrywają, że ich rodzice są ludźmi niewykształconymi, mają niską pozycję społeczną, wykonują prace mało cenione społecznie. Następuje wtedy spadek prestiżu, a gdy rodzice swoim postępowaniem dają dowód niskiej kultury (np. pijaństwo), tracą autorytet, co przynosi ujemne skutki wychowawcze. 32 Efektywne pełnienie roli zależy nie tylko od znajomości norm, z którymi jest ono związane, tzw. przepisów roli, lecz także od dyspozycji psychicznych jednostki. Zajmiemy się teraz trudnościami w pełnieniu roli matki i ojca, wynikającymi z ich właściwości osobowościowych. Matka. Istotnym składnikiem społecznej roli matki jest darzenie dzieci uczuciem, otaczanie ich opieką, zaspokajanie ich potrzeb biologicznych i psychicznych. Niektóre matki przejawiające skłonności męskie, energiczne, dominatywne, oschłe uczuciowo źle się czują w tej roli. Otaczanie dzieci stałą opieką, przebywanie z nimi stanowi dla takich matek przykrą konieczność, wywołującą silne napięcie emocjonalne. Napięcia te mogą być rozładowane za pomocą zachowań agresywnych, wrogich w stosunku do dzieci lub męża. Tego typu matkf niekiedy przejawiają nadmierną opiekę, narzucają się dziecku, co może wprowadzić w błąd postronnych obserwatorów. Jednak dzieci, które stale przebywają z matką, wyczuwają, że jej reakcje są upozorowane i że faktycznie darzy je ona niechęcią. Dzieci wychowywane w takich rodzinach wykazują z reguły zaburzenia w rozwoju emocjonalnym i społecznym. Chłopcy przejawiają agresywność, skłonność do przestępczości, objawy nerwicowe, dziewczęta identyfikując się z matką nabywają postaw męskich, co utrudnia im w przyszłości podjęcie roli matki i założenie rodziny. Matka, jak już wspomnieliśmy, winna emitować uczucia na dzieci i być piastunką klimatu emocjonalnego i ciepła w rodzinie. Niekiedy matka na skutek negatywnych doświadczeń emocjonalnych wyniesionych z własnej rodziny nie tylko nie -jest. y stanie spełnić tej roli, lecz sama potrzebuje c.ięp^f^^iilpści. Zdarzają się matki o usposobienia dziecinnym, Skoncentrowa-ii ^ '^;^ra • j ^ J Jia »,4 3 - Rodzina... C '^ L,iku. '; 33 r « ne na sobie, które domagają się od męża i dzieci troski i uczucia, zamęczając ich żądaniem stałego zainteresowania swoją osobą. Takie matki nie mogą stworzyć dzieciom warunków sprzyjających zaspokajaniu ich potrzeby bezpieczeństwa, gdyż same są emocjonalnie "niedożywione" i wymagają opieki oraz ciepła uczuciowego. Dziecko w wyniku niezaspokojenia potrzeby bezpieczeństwa i afiliacji dręczone jest ostrym niepokojem, który daje początek cechom nerwicowym, np. nadmiernej wrażliwości, zmienności nastrojów czy apatii. Ojciec. Rola ojca w rodzinie polega na wdrażaniu dzieci do przestrzegania norm społecznych. Winien on przejawiać konsekwencję, stanowczość i pewną surowość. Ojciec musi więc być obecny w procesie wychowawczym. Doraźne interwencje, stosowanie kar tir-zycznych w przystępie złości nie zdają egzaminu, wręcz przeciwnie, budzą z reguły opór i bunt. Matka jako osoba na ogół mniej energiczna nie dysponuje tego typu autorytetem, jaki jest udziałem ojca, nie moze_ więc go zastąpić i przejąć jego funkcji, zwłaszcza typu dyscyplinującego. """' Czynnikiem, który utrudnia ojcu pełnienie wskazanej wyżej roli, może być jego nadmierne zaabsorbowanie pracą zawodową. Późne powroty do domu i zmęczenie sprawiają, że ojciec nie ma ściślejszych kontaktów z dziećmi, nie przejawia zainteresowania ich sprawami. W związku ze słabą kontrolą zachowania sprawowaną przez ojca i niedostatecznym hamowaniem zachowań negatywnych u niektórych dzieci formują się pod wpływem wzorów zachowań w grupie rówieśniczej postawy agresywne, anarchiczne, prowadzące do reakcji przestępczych. Dzieci te nie mają wyrobionych poczuć moralnych, niedostatecznie rozwinięty jest w nich mechanizm samokontroli i sumienia. 34 Zdarzają się ojcowie, którzy dość często kontaktują się z dziećmi, zwłaszcza z synami, lecz nie mają na nich większego wpływu i nie potrafią wdrażać ich do przestrzegania dyscypliny. Przyczyny tego leżą w strukturze ich osobowości. Istnieje kategoria ojców odznaczających się małą pewnością siebie, chwiejnych w swych decyzjach, ogólnie biorąc - słabych psychicznie. Ojcowie ci nie mogą stworzyć dzieciom odpowiednich warunków do zaspokojenia ich potrzeby bezpieczeństwa, dać im oparcia i wzmocnić ich samooceny. Tego rodzaju sytuacja w rodzinie może wytwarzać, zwłaszcza u chłopców, niepokój, w wyniku którego dziecko nabywa postaw lękowych, staje się nieśmiałe, bierne. nej i zaspokajania różnorodnych potrzeb dzieci; jest on autorytetem wielostronnym. Powyższe właściwości stanowią o jego specyfice. Inne typy autorytetu, np. autorytet moralny, naukowy, charakteryzują się węższą sferą oddziaływania. Dotychczas mówiliśmy ogólnie o autorytecie rodziców nie czyniąc rozróżnień między autorytetem ojca i matki. Autorytety te różnią się między sobą głównie tym, że opierają się na zaspokajaniu odmiennych potrzeb dzieci. Ojciec reprezentuje przeważnie takie właściwości, jak stanowczość, energia, siła fizyczna. Na ogół zapewnia dzieciom odpowiednie warunki materialne, daje im poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Uosabiając siłę wdraża dzieci do przestrzegania norm społecznych, upomina je, a w razie potrzeby karze. Autorytet ojca zawiera w sobie elementy pewnej groźby, a nawet przymusu. W rodzinach, w których ojciec jest osobą mało stanowczą, nie przejawiającą skłonności do nadawania tonu życiu rodzinnemu, proces wychowania, a szczególnie wdrażania dzieci do dyscypliny, natrafia na trudności. Spora liczba dzieci agresywnych, niekarnych, trudnych wychowawczo ma ojców mało stanowczych, biernych, słabych psychicznie, np. alkoholików, ułomnych fizycznie. Matka zaspokaja głównie potrzeby emocjonalne dzieci, które dzięki jej postawie opiekuńczej czują się pewne siebie, kochane, aprobowane. Matka stwarza w domu atmosferę życzliwości, miłości, jest wyrozumiała, wybacza im ich przewinienia, pociesza, gdy mają kłopoty. Autorytet matki kojarzy się z poczuciem miłości, przywiązania. W rodzinach, w których matka nie reprezentuje właściwości kobiecych i nie potrafi zaspokajać potrzeb uczuciowych, dzieci czują się odrzucone, przejawiają często agresję, zachowania negatywne. U chłopców pod wpływem chłodnej atmosfery 38 rodzinnej mogą wytworzyć się stany lęku i niepokoju, co może dać początek zaburzeniom nerwicowym. Autorytet wynikający z roli społecznej rodziców i zależności dzieci od nich jest pojęciem ogólnym. Bardziej szczegółową kategorią jest autorytet wychowawczy rodziców. Dotyczy on zjawisk związanych ze świadomym oraz celowym urabianiem osobowości dzieci i regulowaniem ich zachowania zgodnie z określonym programem. Każdy ujciec i matka mają jakieś wyobrażenia i pragnienia odnośnie do tego, jakie ma być ich dziecko, czym powinno się odznaczać, jak ma postępować. Zgodnie z tymi wyobrażeniami stawiają oni dziecku określone wymagania, zakazy i nakazy, oddziaływają na nie za pomocą perswazji bądź stosują nagrody i kary 1. Autorytet wychowawczy rodziców, decydujący o efektywności stosowanych przez nich metod i środków, zależy od różnej kategorii czynników. Spośród nich omówimy trzy ważniejsze zespoły czynników. l. Ojciec i matka reprezentują określone strukturą osobowości, na które składają się zespoły ich potrzeb, postaw, zainteresowań. Analizując zagadnienie autorytetu rodziców trzeba zwrócić przede wszystkim uwagę na ich cechy i postawy moralno-społeczne. Rodzice uczciwi, prawdomówni, sprawiedliwi, życzliwi, uspołecznieni będą cieszyli się większym autorytetem niż rodzice o niskim poziomie moralnym, reprezentujący postawy aspołeczne. Dzieci przejawiają żywą potrzebę naśladowania i identyfikowania się z osobami wartościowymi, którym można ufać i na których można polegać. Jakiż autorytet będzie miał ojciec zdradzający żonę, okłamujący dzieci, myślący tylko o sobie, ojciec 1 Por. H. Izdebska: Nasze dzieci i my..., s. 62. 39 przejawiający prymitywne zainteresowania i skłonności, opanowany nałogiem alkoholizmu, matka dbająca tylko o swój wygląd i stroje, zaniedbująca dzieci i obowiązki domowe? Mogą oni za pomocą środków represyjnych i strachu podporządkować sobie dzieci, nie będą wszakże cieszyli się prawdziwym szacunkiem i autorytetem, a ich wpływ wychowawczy będzie wątpliwy, znikomy i nietrwały. 2. Autorytet wychowawczy rodziców zależy także od tego, czy postępowanie ich jest konsekwentne, stanowcze, czy słowa zgodne są z czynami. Rodzice, którzy stawiają wymagania dzieciom jedynie w postaci uwag, kazań, którzy nie potrafią systematycznie i konsekwentnie egzekwować swych wymagań, na ogół nie będą cieszyć się zbyt dużym autorytetem u dzieci, a ich Wpływ wychowawczy będzie ograniczony. Rezultaty sporadycznych akcji podejmowanych przez rodziców są zwykle krótkotrwałe. Destruktywny wpływ wywiera schlebianie dzieciom, 40 przekupywanie ich nagrodami, "polowanie" na ich uczucia. Tego rodzaju "metody" mogą zniszczyć całkowicie autorytet rodziców. A. Makarenko osoby "polujące" na miłość dzieci nazywa potworami pedagogicznymi. Podkreśla on: "Niechaj miłość przychodzi nie zauważona, bez uganiania się z waszej strony. Bo źle jest, jeśli w miłości... widzi się cel" 1. Jakkolwiek z jednej strony postępowanie rodziców nie może odznaczać się stawianiem zbyt małych wymagań dzieciom, ustępowaniem im i kokietowaniem ich, z drugiej strony nie może być sztywne, chłodne, nie liczyć się z potrzebami dzieci i ich specyfiką wynikającą z wieku rozwojowego. Autorytet rodziców winien mieć charakter autorytetu wyzwalającego, pobudzającego. Obecnie dystans dzielący pokolenie młodsze od starszego wyraźnie się zmniejszył, stosunki między rodzicami a dziećmi ulegają w coraz szerszym zakresie demokratyzacji. Autorytet krępujący, dystansowy ustępuje obecnie miejsca autorytetowi współpart-nerstwa opartemu na wzajemnym zaufaniu i współpracy. 3. Do innej grupy czynników oddziałujących na autorytet rodziców należą ich wzajemne stosunki i współpraca w dziedzinie wychowania dzieci. Rodzice mogą postępować w sposób mniej lub bardziej zgodny i skoordynowany, mogą wzajemnie podtrzymywać własne wymagania, nakazy, zakazy bądź podważać je, krytykować, osłabiać. Nie ulega wątpliwości, że jednolite postępowanie rodziców wzmacnia ich autorytet i podnosi efektywność oddziaływania wychowawczego. I przeciwnie, oddziaływanie nieskoordynowane, róż-nokierunkowe, a zwłaszcza niezgodne wydatnie osłabia ' A. Makarenko: Problemy wychowania w szkole radzieckiej. Warszawa 1950, s. 64. 41 autorytet i sprawia, że dziecko czuje się zdezorientowane i nie wie, kogo słuchać. Wytwarzają się u niego nierzadko stany niepokoju, które bywają redukowane za pomocą zachowań negatywnych, agresywnych. Dziecko wyrastające w atmosferze niejednolitego oddziaływania rodziców może nauczyć się też oszukiwania obojga rodziców i przejawiać postawę cyniczną i nihilistyczną. STOSUNKI WZAJEMNE MlfDZY RODZICAMI W rozdziale o rodzinie jako grupie społeczno-wychowa-wczej wspominaliśmy, że istotnym czynnikiem determinującym funkcjonowanie tej grupy i jej wpływ wychowawczy na dzieci są stosunki między rodzicami. Struktura tych stosunków stwarza z jednej strony określone warunki, w których przebiega proces uczenia się, np. nawyków, postaw, z drugiej strony układ tych stosunków może być mniej lub bardziej korzystny dla zaspokojenia potrzeb psychicznych i społecznych dziecka. Powstaje pytanie, jakie czynniki i mechanizmy psychologiczne leżą u podłoża stosunków między rodzicami i jak określają ich funkcjonowanie. W stosunkach między rodzicami doniosłą rolę odgrywa struktura ich osobowości. Wielu psychologów podkreśla, że istotnym czynnikiem warunkującym zbliżenie się ludzi i zacieśnianie więzów są podobne postawy, opinie, zainteresowania, potrzeby. Teoria podobieństwa zawiera niewątpliwie sporo prawdy i oparta jest na uogólnianiu faktów, które obserwujemy dość często w codziennym życiu. Rodzice o podobnym światopoglądzie, podobnych postawach społecznych i politycznych, o zbliżonych zainteresowaniach i potrzebach kulturalnych lepiej będą współżyli ze sobą niż rodzice 43 mający odmienne bądź sprzeczne poglądy, zainteresowania i potrzeby. Odmienność poglądów rzutuje na zachowanie się w życiu, na rozwiązywanie konkretnych problemów, treść i kierunek decyzji. Nic dziwnego, że jeśli, ojciec będzie niewierzący, a matka wierząca, to łatwo mogą powstawać między nimi różne kontrowersje dotyczące wychowania dzieci, posyłania ich na naukę religii itp. Podobnie jest z potrzebami. Gdy ojciec nie przejawia potrzeby afiliacji i lubi samotność, a matka jest towarzyska i chętnie nawiązuje kontakty, często stwarza to sytuacje sprzyjające napięciom i konfliktom. Część psychologów uważa, że w stosunkach międzyludzkich dużą rolę odgrywa czynnik dopełniania się partnerów. Według tej teorii mąż arbitralny, o postawie władczej łatwiej będzie współżył z żoną uległą niż osobą o skłonnościach do dominacji. Czyżby poglądy naukowców w tej sprawie były 44 sprzeczne? Nie. W zależności bowiem od struktury osobowości partnerów i etapu rozwoju ich stosunków bądź czynnik podobieństwa, bądź czynnik dopełniania mogą wysuwać się na plan pierwszy. Wydaje się, że ludzi zbliża do siebie podobieństwo postaw i opinii, dopiero z czasem, w miarę rozwoju stosunków, istotniejszą rolę odgrywa dopełnianie się potrzeb. Niezwykle istotnym czynnikiem określającym wzajemne stosunki rodziców są ich postawy emocjonalne. Obustronna miłość lub tzw. lubienie się i przywiązanie są warunkami trwałości rodziny i dodatniego wpływu rodziców na rozwój psychiczny dzieci. Jeśli rodziców łączą więzy emocjonalne, każde z nich przeżywa troski i radości drugiego jak swoje, skłonne jest do pomocy, a nawet poświęceń, rezygnacji z własnych potrzeb. Małżonek kochający partnera dba o jego szczęście i rozwój, nie kalkuluje, że życzliwe zachowanie opłaci mu się, że wywoła podobną postawę u partnera. W miłości bowiem istotny jest moment bezinteresowności. Aktywna, bezinteresowna miłość wyrasta na podłożu zaspokajanych potrzeb psychicznych i społecznych. Pozostaje ona w ścisłym związku z niezwykle ważnym składnikiem osobowości, mianowicie z dodatnią samooceną. Psycholodzy podkreślają, że osobnicy niezadowoleni z siebie, ujemnie siebie oceniający przeżywają stałe stany zagrożenia i niepokoju, co utrudnia im lubienie i rozumienie innych. Jednostki o dodatnim obrazie własnej osoby (co genetycznie wywodzi się m. in. z doświadczenia miłości ze strony rodziców i innych osób) przejawiają żywą skłonność do obdarzania miłością innych. Wybitny psycholog E. Fromm stwierdza: "Miłość siebie i miłość innych są powiązane ze sobą, a nie wykluczają się". Osobnicy, którzy nie lubią siebie, stale są zagrożeni wewnętrznie. Obawiają się więc okazać miłość innym ludziom, spo- 45 dziewają się bowiem wyśmiania i odrzucenia; sądzą, że miłość czyni człowieka słabym i bezbronnym. Ich ocena rzeczywistości jest bardzo subiektywna. Nierzadko stawiają oni partnerowi zbyt wysokie wymagania, nie potrafią samodzielnie, obiektywnie ocenić współmałżonka, ulegają nastrojom chwili lub sugestiom znajomych. W stosunkach międzyludzkich partnerzy nie zawsze przejawiają podobne opinie czy zainteresowania, np. mąż interesuje się sportem i jest zapalonym kibicem, żona lubi chodzić do teatru. Dość często zachodzi więc potrzeba wyrzeczenia się niektórych pragnień, uzgodnienia wielu decyzji. Stosunek oparty na miłości ułatwia wzajemną tolerancję i obopólne ustępstwa. Wszystkie te zjawiska łączą się z odpornością na przeszkody utrudniające zaspokajanie własnych potrzeb i pragnień. Małżonkowie zdrowi fizycznie i psychicznie, zrównoważeni emocjonalnie łatwiej zniosą wzajemne ustępstwa i wyrzeczenia niż np. jednostki chore fizycznie lub psychicznie źle przystosowane. Istnieją46 jednak pewne granice; sta^ rezygnacja z własnych potrzeb i pragnień w połączeniu, z tłumieniem doznawanych uczuć i myśli może wywołać proces "wyobcowania" z własnej osobowości, zniekształcenia jej, może oddziaływać destruktywnie na równowagę psychiczną^ doprowadzając do zaburzeń neurotycznych. We współczesnej psychologii społecznej dużą rolę w określaniu małżeńskiego przystosowania przypisuje się czynnikom poznawczym. Chodzi tu o opinie oraz oceny własnej osoby i osoby partnera. Im silniej małżonkowie percepują podobieństwo wzajemne, np. w zakresie postaw etycznych i społecznych, wyobrażeń co do ról męża i żony i celów rodziny, tym lepsze współżycie i przystosowanie małżeńskie. Podobieństwo może dotyczyć też ja-idealnego jednostki czy stylu poznawczego. W badaniach J. Cronsa i współpracowników (1968) stwierdzono, że tzw. złożoność poznawcza, polegająca na rozpatrywaniu zjawisk z różnych punktów widzenia i w różnych wymiarach, koreluje z dobrym współżyciem. Dodatnią rolę w stosunkach między rodzicami odgrywa ich dojrzałość intelektualna, rozsądek i umiejętność obiektywnej oceny sytuacji oraz wzajemnych stosunków. Pożycie dwojga ludzi zawsze obfituje w sytuacje, w których może dojść do kontrowersji i spięć. Chodzi jednak o to, by małżonkowie nie wyolbrzymiali ich, nie przypisywali stronie przeciwnej ujemnych intencji, by wzajemnie nie dopuścili do powstania konfliktu charakteryzującego się negatywnymi postawami emocjonalnymi w stosunku do partnera, chęcią odwetu i wzajemnego szkodzenia sobie. Węzłem silnie łączącym rodziców jest poczucie obowiązku wobec dzieci, troska o ich wychowanie. Dobro dzieci bywa dla rozsądnych rodziców dobrem nadrzędnym. Aby uchronić dzieci przed skutkami konflik- 47 nych na próbie 2000 kobiet z ośrodków miejskichł, wynika m. in., że im wyższe zadowolenie ze współżycia seksualnego, tym bardziej pozytywnie kształtuje się u kobiet obraz męża. Na przystosowanie małżeńskie doniosły wpływ wywierają pierwsze doświadczenia erotyczne kobiet; jeśli były one pozytywne, to występuje prawidłowość osiągania większej satysfakcji w późniejszych kontaktach seksualnych. Kobiety dobrze przystosowane emocjonalnie i społecznie, o wyższej pozycji zawodowej i wyższym wykształceniu posiadają większą wiedzę o życiu seksualnym i przejawiają więcej zadowolenia w toku współżycia. Wśród kobiet spotyka się jednostki oziębłe, o małej pobudliwości erotycznej. Według badań H. Malewskiej znaczny procent kobiet nie doznaje podniecenia przed stosunkiem. Nie ulega wątpliwości, że narzucanie tym kobietom przez męża częstych stosunków płciowych może doprowadzić do wzajemnej niechęci, a w konsekwencji do rozluźnienia więzi małżeńskiej. Trzeba podkreślić, że stosunki płciowe pozbawione takich elementów, jak wzajemna miłość, życzliwość, mogą przekształcić się w czynnik konfliktowy. Nieudane przeżycia erotyczne, niezaspokojenie potrzeb ze strony partnerów przy braku więzi emocjonalnej wywołują wstręt seksualny. Stosunki seksualne, zwłaszcza u mężczyzn, często stają się środkiem do wykazania swej siły, władzy, dominacji. Mogą one spełniać funkcję kompensującą w odniesieniu do innych nie zaspokojonych potrzeb, np. powodzenia w życiu zawodowym. Wiadomo, że tego rodzaju deformacja potrzeby seksualnej może stwarzać warunki do powstawania groźnych konfliktów. Przyczyną konfliktów małżeńskich bywają c z y n- 1 H. Malewska: Kulturowe i psychospołeczne determinanty życia seksualnego. Warszawa 1967. 50 niki typu społecznego, związane z odmiennymi wyobrażeniami dotyczącymi ról męża i żony. Wyobrażenia te wywodzą się z wzorców i stereotypów istniejących w środowiskach, w których wychowywali się małżonkowie, niekiedy wyrastają na podłożu doświadczeń osobistych wyniesionych z własnej rodziny, w której stosunki między rodzicami układały się w sposób specyficzny. Na przykład mąż, który wywodzi się ze środowiska wiejskiego, gdzie jeszcze dość często istnieje patriar-chalny układ stosunków, wniesie do małżeństwa określony stereotyp własnej roli. Z tym stereotypem może się w mniejszym lub większym stopniu nie zgadzać żona pochodząca ze środowiska inteligenckiego, gdzie istnieją między małżonkami stosunki demokratyczne. Do tej samej kategorii przyczyn będą należały o d-mienne poglądy i opinie małżonków na tematy wychowawcze, na temat spędzania wolnego czasu, obchodzenia świąt itp. Psychologowie badając zachowanie człowieka wyodrębnili określoną kategorię zachowań determinowanych tzw. warunkami trudnymi. W stosunkach małżeńskich wzajemne wygórowane lub niemożliwe do spełnienia żądania i oczekiwania (związane m. in. z uprzednią idealizacją partnera lub z własnymi wadliwie funkcjonującymi potrzebami, np. potrzebą całkowitej zależności czy podporządkowania) stanowią sytuacje trudne, które często zaburzają równowagę emocjonalną jednostki i dezorganizują jej zachowanie. Zbyt wygórowane wymagania połączone z bezpośrednim naciskiem, aby partner je realizował, prowadzą do wytworzenia nadmiernej zależności, która hamuje rozwój osobowości. Despotyczny mąż wymagający od żony np. stałego siedzenia w domu 51i nieutrzymywania kontaktów towarzyskich może wywołać zachowanie uległe, przypominające pewne formy zachowania dziecinnego (regresja infantylna). Tego rodzaju zachowanie może utrzymać się przez dłuższy czas, a nawet ulec generalizacji. W wielu wypadkach nierealne wymagania i zbytnie uzależnienie prowadzą do oporu, agresji, reakcji negatywnych i stają się podłożem poważnych konfliktów. Bezpośrednie naciski jednej ze stron mogą wywołać u partnera bierność, apatię, wycofanie się. Małżonkowie mogą w mniejszym lubwięk-szym stopniu liczyć się z potrzebami drugiej osoby, mogą w mniejszym lub większym stopniu właściwie oceniać i rozumieć sygnały napływające od partnera. Przypuśćmy, że mąż w wolnym czasie chce pójść do kina, a żona zmęczona zajęciami domowymi jedynie dlatego zgadza się na tę propozycję, że nie chce mu zrobić przykrości. Jednak kiedy taka sytuacja nieliczenia się z prawdziwymi pragnieniami żony powtórzy się kilkakrotnie, może to wywołać utajoną niechęć do męża i rozluźnić wzajemne stosunki. Tak więc nieumiejętność wczucia się we właściwą motywację partnera, niedostateczna tolerancja odmiennych potrzeb i postaw mogą również wywołać nieporozumienia i konflikty. Porozumienie między małżonkami utrudnia brak zaufania, obawa przed skutkami swobodnego, szczerego wyrażania myśli i uczuć. Ukrywanie swoich prawdziwych przeżyć, maskowanie ich pozorną uprzejmością pomaga tylko chwilowo unikać spięć i konfliktów. Niepewność co do doznań partnera hamuje szczerość, powodując ukrywanie wielu ważnych w życiu rodziny spraw i wydarzeń. Problemy rodzinne mogą być skutecznie 52 rozwiązywane jedynie wówczas, gdy nie będzie tematów taku, gdy w miejsce obawy przed swobodnym wyrażeniem swych myśli pojawi się wzajemne zaufanie. Skuteczne regulowanie stosunków wzajemnych między rodzicami wymaga 'wnikliwego rozpoznania psychologicznej struktury tych stosunków oraz analizy czynników, które zaburzają ich równowagę. Rodzice winni uświadomić sobie, że zgodne współżycie może mieć miejsce jedynie wówczas, gdy istnieje wzajemne poszanowanie, respektowanie potrzeb partnera, tolerancja jego przekonań. Rozszyfrowanie społecznej genezy konfliktów na tle np. odmiennych przekonań może działać uzdrawiająco na rozwój stosunków między małżonkami. Despotyczne narzucanie własnej woli, stawianie nierealnych, nie dostosowanych do możliwości partnera wymagań, domaganie się poświęcenia i rezygnacji z istotnych potrzeb prędzej czy później muszą spowodować rozluźnienie więzi i rozkład współżycia. Małżonkowie winni uznać prawo partnera do decydowania o własnych sprawach, planach i zaspokajania osobistych potrzeb i zainteresowań. Uregulowanie stosunków między małżonkami wymaga wnikliwego poznania partnera, rozumienia jego stanów psychicznych i obiektywnej wzajemnej oceny. Pomocna może się okazać małżonkom wiedza psychologiczna, zwłaszcza z takich dziedzin, jak psychologia osobowości, motywacji i stosunków międzyludzkich. Ważnym warunkiem właściwego ułożenia stosunków jest również szczere porozumienie się, swobodne dzielenie się swoimi opiniami, sugestiami, ujawnianie swej prawdziwej osobowości. Jakkolwiek tego rodzaju szczerość może wywołać pewne kontrowersje, są one wszakże czymś przejściowym i oznaczają mniejsze zło niż ukrywanie prawdziwych myśli i doznań. Aby rozwią- 53 zać różne problemy związane ze współżyciem w rodzinie, rodzice nie mogą omijać ich i ukrywać "dla świętego spokoju". Skuteczne ich rozwikłanie wymaga szczerej wymiany zdań. Zdrowe, zgodne współżycie między rodzicami - tak ważne dla prawidłowego rozwoju psychicznego dzieci - musi być przedmiotem stałych wysiłków. Trwałe starania o dobro i szczęście partnera, wyrozumiałość i tolerancja, wzajemne zaufanie i szczerość - oto co wpłynie na dobre współżycie w rodzinie. Silnym czynnikiem łączącym rodziców może stać się wspólna troska o prawidłowe wychowanie i dobro dzieci. STOSUNKI W RODZICAMI A DZIEĆMI W procesie rozwoju społecznego dziecka stosunki łączące rodziców z dziećmi stanowią istotny czynnik. Wbrew opinii niektórych pedagogów trzeba podkreślić, iż o wynikach wychowania dziecka w rodzinie nie decydują specjalne metody lub wyszukane techniki wy-chowacze, lecz charakter i formy stosunków rodziców z dziećmi. Dopiero na podłożu określonego stosunku można mówić o wartości i efektywności konkretnej metody lub techniki. Jeśli stosunek wiążący rodziców z dziećmi jest prawidłowy i zdrowy, jeśli dziecko jest przez rodziców akceptowane, to nawet prymitywne, a niekiedy niewłaściwe środki w rodzaju krzyku czy sporadycznych kar fizycznych nie przyniosą ujemnych skutków i mogą w pewnym zakresie zdawać egzamin. I przeciwnie, nawet najbardziej subtelne i skomplikowane metody zawiodą wówczas, gdy stosunki między rodzicamLa^dzięcmi są wrogie bądź obojętne.______- ffistotną funkcją rodziny jest zaspokajanie różnych i potrzeb psychicznych dziecka, a zwłaszcza jego potrzeby bezpieczeństwa i afiliacji. Rodzinę, w której rodzice nie potrafią nawiązać z dziećmi konstruktywnych relacji przesyconych ciepłem i miłością, w której dzieci zamiast zdobyć wiarę w ludzi i nauczyć się kochać innych doświadczają już na progu swej drogi życiowej 55 uczuć wrogości i obojętności, kaleczących trwale ich psychikę - można nazwać antyrodziną. W strukturze stosunków między rodzicami a dziećmi zasadniczą rolę odgrywają postawy emocjonalne. Stosunki rodziców z dziećmi tym wyróżniają się spośród innych relacji, że są szczególnie nasycone emocjonalnie, to znaczy uczucia i postawy uczuciowe są w nich intensywnie rozbudowane. Jakość postaw uczuciowych i sposoby ich przejawiania stanowią przeważnie o charakterze tego stosunku. Skoro w relacjach rodzice-dziecko postawy uczuciowe odgrywają tak doniosłą rolę, należałoby zatrzymać się nieco nad mechanizmem funkcjonowania tych postaw. Opisuje je i wyjaśnia koncepcja wyrównania postaw emocjonalnych 1. Tutaj przedstawiamy tylko podstawowe twierdzenia tej koncepcji. l. W stosunkach interpersonalnych występują tendencje do symetryzacji i względnego wyrównania postaw emocjonalnych rozpatrywanych w wymiarze miłość-wrogość. Uwzględniając intensywność uczuć można je lokalizować w różnych punktach skali o dwóch biegunach (plus i minus), której punktem środkowym jest zero. Poszczególnym punktom skali można umownie przyporządkować np. następujące określenia słowne: +3 - bardzo lubię +2-lubię -1-1 - raczej lubię O - jest mi obojętny -l - raczej nie lubię -2 - nie lubię -3 - zupełnie nie lubię ' Zob. Z. Zaborowski: Koncepcja wyrównania postaw emocjonalnych w stosunkach międzyosobniczych. "Studia Socjologiczne" 1967, nr 3. Por. również Koncepcja rozwoju społecznego dziecka. "Kwartalnik Pedagogiczny" 1969, nr l. 56 Przypuśćmy, że w określonym odcinku czasowym postawy emocjonalne partnerów (np. matki i dziecka) przedstawiały się następująco: -2, +1. Po krótszych lub dłuższych kontaktach postawy te względnie się wyrównują. Wyrównanie postaw przedstawia rysunek. -2 2. Na przebieg i stan wyrównania postaw wpływa rola i pozycja społeczna partnerów. Partner mający wyższą pozycję silniej oddziaływa na przebieg wyrównania postaw, ponieważ: a) ma możność ujawniania swych uczuć bez zagrożeń, b) jego postawy uczuciowe łącznie z dominacją i władzą mają większy ciężar gatunkowy i przez to silniej wpływają na postawy partnera. Z reguły posiada on dodatni bilans uczuciowy, to znaczy mniej daje uczuć, a więcej otrzymuje. Partner o niższej pozycji ma przeważnie ujemny bilans uczuciowy. Wyjątek w tym zakresie stanowi relacja matka-dziecko. Matka mimo wyższej pozycji posiada ujemny bilans uczuciowy; więcej emituje uczuć, niż otrzymuje. 3. Oprócz roli i pozycji społecznej partnerów istotnym czynnikiem wpływającym na proces wyrównania postaw jest ich osobowość. Na osobowość jednostki składają się jej postawy, potrzeby, zainteresowania, 57 temperament. Wszystkie te składniki oddziałują kompleksowo na przebieg i wyniki wyrównania, przy czym ich wpływ może być zróżnicowany w zależności od sytuacji, rodzaju stosunków, dotychczasowych doświadczeń społecznych jednostki itp. Jednostka ma określone kwantum uczuć społecznych, zdeterminowane jej relacjami z rodzicami i osobami znaczącymil oraz doświadczeniami emocjonalnymi wyniesionymi z tych relacji. Uczuciami tymi jednostka różnie obdziela osoby, z którymi utrzymuje kontakty; na ogół najwięcej uczuć emituje na dzieci, członków rodziny i przyjaciół. Ludzie różnią się tym: a) ile uczuć dają innym - są jednostki skąpe, szczodre; b) ile uczuć w zamian za własne skłonne są przyjąć - są osoby zachłanne, skromne; c) jakie fragmenty skali postaw najczęściej "konsumują", to znaczy, czy często emitują plusy, zera, minusy; d) jak stabilne są ich uczucia - czy wolno, czy szybko schodzą z plusów na minusy i odwrotnie; e) jak reagują na plusy, zera, minusy partnera - czy wyrównują z nadwyżką, czy niedoborem (np. na +1 odpowiadają -f" 2 czy 0). Jednostki, które zaspokoiły potrzeby psychiczne, np. potrzebę bezpieczeństwa, afiliacji czy uznania, emitują na otoczenie (np. dzieci) uczucia dodatnie. I odwrotnie, jednostki, które nie zaspokoiły swych potrzeb, sfrustrowane, źle przystosowane, widzące w innych ludziach tylko wrogów, darzą innych uczuciami nieprzyjaznymi lub przejawiają tylko pozorne postawy dodatnie; dają jedynie po to, by otrzymać więcej albo zawładnąć kimś (por. np. chorobliwą miłość sfrustrowanych matek do jedynaków opartą na zasadzie zależności i wyłączności). ł Osobami znaczącymi są dla jednostki te osoby, z którymi utrzymuje ona bliskie kontakty i które silnie oddziałują na jej postawy, samopoczucie i samoocenę. 58 4. Na wyrównanie postaw uczuciowych partnerów oddziałuje również ciężar gatunkowy uczuć. Uczucia ujemne, wrogie mają większy ciężar gatunkowy niż uczucia dodatnie, życzliwe. Jeśli więc osobnik A darzy partnera mającego tę samą pozycję uczuciem negatywnym, a partner B darzy go uczuciem pozytywnym o tej samej intensywności, to raczej partner B zmieni w większym stopniu swoje postawy pozytywne niż partner A postawy negatywne. Można też twierdzeniu nadać taki sens, że uczucia negatywne są bardziej intensywne, trwałe, dynamiczne oraz silniej motywują zachowanie niż uczucia dodatnie. 5. Postawy wzajemne partnerów najbardziej stabilne są w średnich partiach skali (np. w granicach +2, -2). W partiach górnych uczucia pozytywne, a zwłaszcza negatywne wykazują tendencję do wyrównania wstępującego, to znaczy podnoszącego się lub opadającego na zasadzie sprzężenia zwrotnego dodatniego. I tak na przykład miłość przekształca się w gorącą miłość, wrogość często przeradza się w nienawiść, przy czym uczucia te nie są na ogół zbyt trwałe. Skoro znamy już podstawowe mechanizmy funkcjonujące w stosunkach międzyludzkich, dokonamy obecnie przeglądu bardziej typowych i elementarnych układów relacji między rodzicami a dziećmi. Przecie - odrzucenie Dziecko akceptowane przez rodziców otoczone jest z reguły opieką, zaspokajane są jego potrzeby fizyczne i psychiczne. Dziecko takie rozwija się prawidłowo, jest aktywne, pewne siebie. Wyrównuje ono dodatnie uczucia rodziców, lubi ich i postawy te przenosi później na innych ludzi. 59Dziecko odrzucone, a więc traktowane niechętnie, a niekiedy wrogo, oceniane jest często surowo, rodzice mało o nie dbają. Przeżywa ono stałe frustracje, często otaczane jest zakazami i poddawane surowej dyscyplinie. Odrzucenie zaburza rozwój emocjonalno--społeczny dziecka, które czuje się zagrożone, przeżywa lęk, niepokój. Dziecko odrzucone wyrasta w poczuciu izolacji, zbędności, dlatego jego samoocena jest przeważnie negatywna. Z reguły przejawia do rodziców wrogość, która oczywiście nie zawsze musi się łączyć (np. z powodu obawy przed karami) z jawną agresywnością. Dzieci odrzucone są na ogół nieposłuszne, niekarne, aroganckie, wybuchowe. Część z nich zachowuje się biernie, / apatycznie, wycofuje się ze stosunków społecznych, żyje samotnie dręczona żalem oraz poczuciem krzywdy. Nadmierna akceptacja Istnieje pewna kategoria rodziców, którzy pod wpływem silnych nie zaspokojonych potrzeb (np. afiliacji, uznania) oraz w związku z przykrymi przejściami emocjonalnymi (np. samotnością) akceptują dziecko bezwzględnie, przejawiając w stosunku do niego tzw. ślepą miłość. Tacy rodzice stwarzają dziecku sytuację uprzywilejowaną, ułatwiają mu na każdym kroku życie, nierzadko sami odrabiają za nie lekcje. Dziecko w takiej rodzinie nie ma żadnych obowiązków domowych, rodzice je wyręczają, rezygnując z wypoczynku, wolnego czasu i życia towarzyskiego. Postawa nadmiernej akceptacji połączona jest często z liberalnym, zbyt wyrozumiałym stosunkiem do dziecka, stosowaniem taryfy ulgowej do jego zach- 60 ianek, wykroczeń. Postawa taka prowadzi do subiektywnej oceny dziecka, jego zachowania, motywów, utrudnia bezstronną ocenę oraz analizę jego, postępowania i charakteru. Tego rodzaju postawy rodzice przejawiają zwłaszcza w stosunku do jedynaków, dzieci utalentowanych, tzw. cudownych dzieci. Postawa nadmiernej akceptacji zniekształca osobowość dziecka, przyzwyczaja do niesamodzielności, łatwizny życiowej, wyrabia egoizm i sobkostwo. Dzieci takie często stają się zarozumiałe, zbyt pewne siebie, oschłe uczuciowo,. Ponieważ rodzice tolerują ich różne wyskoki, niejednokrotnie przejawiają nieumiejętność panowania nad swymi emocjami, są wybuchowe. Pewien procent tych dzieci charakteryzuje silna zależność od rodziców, duża bezradność życiowa, mała odporność psychiczna, niezdecydowanie. 6ł Postawa obojętna Pewna grupa rodziców nie odrzuca wyraźnie dziecka, nie karze go, lecz ma z nim słaby kontakt uczuciowy. Tacy rodzice często nawet dbają o dobre odżywianie dziecka, ubiór, sprawiają prezenty. Dziecko nie jest jednak obiektem ich prawdziwych zainteresowań, z reguły zajęci są sobą, a dziecko jest jakby na marginesie ich życia. Tego rodzaju relacja nie stwarzając warunków do wymiany uczuć wywołuje u dziecka oschłość uczuciową, niezdolność do nawiązywania trwalszych i intymnych kontaktów, nieufność do ludzi. Dziecko traktowane obojętnie przejawia nierzadko postawy negatywne, agresywne, w grupie rówieśniczej pragnie zwracać na siebie uwagę, imponować kolegom, dlatego gdy znajdzie się w gronie zdemoralizowanych rówieśników, łatwo może ulec wykolejeniu. Cofnięcie akceptacji Niekiedy rodzice na skutek urodzenia się następnego dziecka czy też trudności życiowych itp. cofają akceptację oraz miłość i wobec dziecka zaczynają przejawiać obojętność bądź nawet wrogość. Dziecko z reguły nie chce pogodzić się z nową sytuacją i stara się odzyskać miłość rodziców. W tym celu może stać się bardzo uległe, posłuszne, zachowywać się przymilnie, może też uskarżać się na różne dolegliwości, stracić apetyt, schudnąć, źle wyglądać. Funkcja tych objawów sprowadza się do wywołania zainteresowania i życzliwości rodziców. Dzieci bardziej pewne siebie śmielej walczą z rodzicami, którzy ich zawiedli, wykazują upór, agresję. 62 Gdy próby odzyskania miłości nie przynoszą pożądanych wyników, dziecko na tę sytuację reaguje tak jak na odrzucenie, np. staje się agresywne, trudne bądź apatyczne, lękliwe. Niestałość uczuciowa rodziców W zależności od własnych potrzeb emocjonalnych rodzice mogą przejawiać mniej lub bardziej stałe postawy uczuciowe wobec dzieci. Aby zapobiec nieporozumieniu, podkreślmy, że nie mówimy tu o zmianie stosunku do dziecka, gdy jest ono nieposłuszne, gdy dopuści się wykroczenia, wtedy bowiem takie postępowanie daje dobre rezultaty (specjaliści mówią o tzw. technice emocjonalnej). Chodzi o zmienność postaw związaną z nastrojami rodziców, ich kłopotami osobistymi czy zmiennym usposobieniem emocjonalnym. Nagrody i kary stosuje się wówczas zależnie ód nastrojów, a nie od zachowania dziecka. Chwiej-ność uczuciowa rodziców destruktywnie oddziałuje na rozwój emocjonalny i moralny dziecka. Zachwiane zostaje u niego poczucie bezpieczeństwa, nasila się lęk, który niekiedy może doprowadzić do ostrej nerwicy. Dziecko pragnąc uniknąć przykrych konsekwencji zmiennego usposobienia rodziców uczy się krętactwa i lawirowania. H. Izdebska tak opisuje zachowanie dziecka poddanego oddziaływaniu niekonsekwentnych, chwiejnych uczuciowo rodziców: "Bardzo szybko zaczyna się ono orientować, kiedy rodzice są w złym humorze, a kiedy w dobrym, kiedy można powiedzieć prawdę, a kiedy trzeba skłamać. Wiadomo, że każda najmniejsza nawet nieuwaga pociąga za sobą przykre konsekwencje. Za drobne przewinienia otrzymać można surową karę, natomiast po- 6» -ważne wykroczenie w sprzyjających warunkach ujść może na sucho. Takie politykowanie wchodzi w krew, staje się nieodłącznym elementem charakteru"1. Konstelacja rodzinna Przedstawione układy relacji między rodzicami a dziećmi są elementarne, charakteryzują w sposób uproszczony złożoną strukturę więzi rodzice-dzieci. W konkretnych przypadkach układy te są bardziej skomplikowane, w związku z czym rezultaty oddziaływań postaw rodziców na dzieci są dość bogate i różnorodne, np. przyjęcie przez matkę daje inne skutki, gdy dziecko jest odrzucone przez ojca, a inne, gdy jest akceptowane. Sytuacja może ulec jeszcze większej komplikacji, ponieważ stosunki między matką kochającą dziecko a ojcem odrzucającym je mogą być pozytywne bądź negatywne. Może się też zdarzyć sytuacja odwrotna: matka odrzuca dziecko, a ojciec je kocha itd. Przyjęcie dziecka przez jedno z rodziców, a odrzucenie przez drugie daje różne efekty w zależności od roli i pozycji, jaką posiadają oni w rodzinie, oraz od liczebności rodziny. I tak jeśli matka kochająca dziecko będzie miała wyższą pozycję od ojca odrzucającego, wówczas skutki odrzucenia przez ojca nie będą tak intensywne, jakby to miało miejsce w warunkach, gdy ojciec dominuje bezwzględnie nad matką. W rodzinie dużej, w której pozytywne i negatywne postawy rodziców rozłożone są na większą liczbę dzieci, efekty odrzucenia będą mniej silne i trwałe niż w rodzinie jedynaka. Zgodnie bowiem z koncepcją wyrównania ' H. Izdebska: Wasze dzieci..., s. 103. '64 postaw im liczniejsi są w grupie partnerzy będący przedmiotem uczuć, tym intensywność tych uczuć, zarówno w skali dodatniej, jak i ujemnej, maleje. Rozpatrzmy bliżej sytuację społeczną w rodzinie charakteryzującą się tym, że matka kocha syna, a ojciec odrzuca go. Załóżmy, że między rodzicami stosunki układają się konfliktowo i ojciec ma silniejszą pozycję niż matka. Sytuację można przedstawić graficznie. SYN MATKA Stosunki w rodzinie są stosunkami wielostronnymi; można przypuszczać, że w rodzinie trzyosobowej negatywne postawy ojca do syna przy jego relacjach konfliktowych z żoną mogą nasilać intymny związek matki z synem. Syn mając pozytywne wyrównanie z matką będzie się z nią identyfikował i nabędzie właściwości charakterystycznych dla niej. Negatywne wyrównanie z ojcem będzie sprzyjało odrzucaniu jego zakazów i poleceń, co może doprowadzić do powstawania cech aspołecznych i egoistycznych, gdyż syn nie będzie miał warunków do internalizacji norm społecznych, których reprezentantem i kontrolerem jest na ogół ojciec. 5 - Rodzina... 65 nteresujące badania nad wpływem konstelacji rodzinnej na tworzenie się postaw agresywnych u młodzieży dojrzewającej przeprowadzili A. Bandura i R. H. Walters l. Badacze ci stwierdzili, że ojcowie dzieci agresywnych utrzymywali z nimi chłodne relacje i stosowali surową dyscyplinę w postaci zakazów, dyskredytowania dziecka i jego postępowania. Matki dzieci agresywnych wykazywały w stosunku do nich postawę przyjazną, opiekuńczą, jednak postawa ta nie była trwała; matki miały bowiem skłonność do egzaltacji i zmiany uczuć. Tolerowały one agresywne zachowania, które pojawiały się w wyniku surowego traktowania dziecka przez ojca, np. bicia, ukrywały przewinienia przed surowym ojcem. Pożycie rodziców dzieci agresywnych układało się przeważnie konfliktowo. W związku z niejednolitym traktowaniem dzieci przez rodziców i odmiennymi postawami uczuciowymi dzieci agresywne przejawiały wrogość do ojca połączoną z poczuciem krzywdy, a chociaż z matką czuły się bardziej związane, nie miała ona w ich oczach zbyt dużego autorytetu. Regulowanie stosunków z dziećmi Rozpatrując postawy emocjonalne rodziców wobec dzieci należy podkreślić, że dziecko musi być akceptowane przez rodziców; powinno być wychowywane w atmosferze serdeczności i zainteresowania jego osobą. Postawy obojętne, a tym bardziej wrogie rodzice winni zdecydowanie wyeliminować z życia rodzinnego; zniekształcają one bowiem tak silnie i trwale roz- * A. Bandura, R. H. Walters: Agresja w okresie dorastania. Warszawa 1968. woj moralno-społeczny dziecka, że żadne metody wychowawcze stosowane przez szkołę czy poradnie wychowawcze nie są w stanie tych wypaczeń całkowicie usunąć. Rozsądna, czujna, konsekwentna i wymagająca, a jednocześnie wyrozumiała miłość do dziecka jest podstawowym warunkiem jego prawidłowego rozwoju społecznego. Miłości takiej nie zastąpią ani wyszukane środki czy techniki wychowawcze, ani luksusowe wyposażenie mieszkania, ani drogie prezenty. Można wysunąć tu twierdzenie, że mądra miłość rodziców do dzieci jest podstawową metodą wychowania rodzinnego. Jak każda inna metoda wymaga dostosowania jej do osobowości dziecka i warunków, w jakich się ono' rozwija. Poniżej zastanowimy się krótko nad istotnymi właściwościami tej metody. 1. Miłość i akceptacja dziecka winny odznaczać się stałością i konsekwencją. Dziecko trzeba akceptować stale, niezależnie od tego, jaki rodzice mają humor, jak im się powodzi w pracy zawodowej i życiu osobistym, niezależnie od słabych stron, ułomności fizycznych, psychicznych i złego zachowania dziecka. Dziecko winno mieć przeświadczenie, że jest przyjęte przez rodziców, że rodzice są jego przyjaciółmi, dobrze mu życzą, gotowi są okazać mu pomoc i życzliwość. Akceptacja nie oznacza oczywiście miłości bezwzględnej, zaślepionej; gdy dziecko dopuści się wykroczenia, gdy zawiedzie zaufanie rodziców, winno spotkać się z chłodniejszą (nie wrogą) postawą rodziców. Gdy więź między rodzicami a dziećmi jest silna i trwała, takie obniżenie uczuć daje lepsze efekty wychowawcze niż surowe nagany lub kary. 2. Akceptacji dziecka winny towarzyszyć przemyślane i konsekwentne wymagania. Brak wymagań lub wymagania niekonsekwentne, niejednolicie egzekwowa- t ne przez oboje rodziców sprawiają, że dziecko może pozwalać sobie na różne wybryki, wykroczenia; rozwój jego nie jest kierowany określonymi zasadami i nie podlega restrykcjom i normom społecznym. W tych warunkach dziecko nie uczy się kontrolowania swoich reakcji i osiągania celów za pomocą sposobów społecznie aprobowanych. Wymagania stawiane dzieciom powinny być odpowiednio różnicowane i zindywidualizowane, dostosowane do wieku dziecka, płci i jego możliwości. 3. Rodzice winni akceptować w tym samym stopniu wszystkie dzieci niezależnie od ich wieku, płci, uzdolnień, braków. Wyróżnianie dzieci wytwarza w nich postawę wyższości, lekceważenie rodzeństwa, egoizm. U dzieci traktowanych gorzej tworzy się poczucie krzywdy, mniejszej wartości, zawiść w stosunku do rodzeństwa wyróżnianego. Zawiść może przekształcić się w agresję i dokuczanie rodzeństwu, może prowadzić do nasilonej rywalizacji o względy rodziców poprzez uległość, bezwzględne podporządkowanie się nakazom rodziców czy schlebianie dzieciom wyróżnianym. Dzieci gorzej traktowane przez rodziców przeważne obniżają swoje postawy uczuciowe wobec nich i rodzeństwa, stają się jednostkami oschłymi, niezdolnymi do życzliwości oraz do współczucia. 4. Rodzice w swojej praktyce wychowawczej często posługują się nagrodami i karami. Nierzadko jednak bywa tak, że karanie stanowi gros poczynań wychowawczych rodziców. Nie ulega wątpliwości, że taka proporcja nagród i kar może wydatnie obniżyć postawy emocjonalne dzieci w stosunku do rodziców i utrudnić oddziaływanie wychowawcze. Stosowanie nagród i kar winno być przemyślane, nie może ono prowadzić do osłabienia bądź niszczenia pozytywnych więzi łączących rodziców z dziećmi. I tak nagrody stosowane zbyt często, aplikowane dziecku niejako "na zapas", nagrody będące wynikiem dobrego humoru rodziców, a nie zasług dziecka dewaluują się w jego oczach (przy czym dewaluacji może też ulec miłość rodziców do dziecka). Kary stosowane w stanach złości, kary niesprawiedliwe, poniżające dziecko wyzwalają często wrogość, chęć odwetu i niszczą wzajemną więź uczuciową. Aby kara spełniła swoje zadanie wychowawcze i zahamowała negatywne postępowanie dziecka, musi w świadomości dziecka wiązać się z przeświadczeniem, że przekroczyło ono określoną normę. W związku z tym dziecko winno znać tę normę, rozumieć jej sens, odnosić ją do siebie i porównać z nią konkretne zachowanie. Tego rodzaju mechanizmy mogą skutecznie zapobiegać przekształceniu napięcia wywołanego karą we wrogość wobec rodziców i innych ludzi. Dziecko ukarane sprawiedliwie, które wie, za co jest ukarane, i orientuje się, co mu wolno robić, a czego nie wolno, przeżywa poczucie winy, stan rozterki wewnętrznej, co przeciwdziała tworzeniu się postaw negatywnych w stosunku do osoby karzącej. Postawy emocjonalne rodziców wobec dzieci nie są niezmienne, lecz mogą być przekształcane i podlegać korekcie. W związku z tym, że są one w znacznej mierze określone przez system potrzeb i właściwości charakteru, można je zmieniać i kształtować. Trzeba podkreślić, że w strukturze postawy mieszczą się często elementy zarówno pozytywne, jak i negatywne. Na przykład pozytywnym elementem postawy nadmiernej akceptacji jest troska o dziecko, negatywnym składnikiem - przesadna kontrola zachowania i brak współpracy z dzieckiem. Korekta postawy winna wzmocnić elementy pozytywne w postawie, a osłabić i zlikwidować negatywne. Osoba pomagająca rodzicom korygować postawy wobec dzieci powinna unikać stosowania 69 nacisku, bezpośrednich rad, pouczeń. Dobre rezultaty może dać dyskusja, omawianie różnych aspektów sprawy, rozważanie argumentów za i przeciw. Na przykład poruszając kwestię kar i surowości można wspólnie zastanowić się, jakie rezultaty daje zbytnia surowość, a jakie nadmierna łagodność. Stopień zaburzenia postawy emocjonalnej rodziców może być różny. Prowadząc psychoterapię uwagę należy skoncentrować na tym z rodziców, którego postawy są bardziej prawidłowe i którego relacje z dzieckiem są uczuciowo silniejsze, gdyż umożliwia to szybsze poprawienie atmosfery wychowawczej w domu. Oddziaływanie na rodzica utrzymującego z dzieckiem relacje niezdrowe i bardziej zniekształcone wymaga długotrwałej pracy wychowawczej oraz dłuższej psychoterapii. Ważnym czynnikiem wpływającym na rozwój emocjonalny i społeczny dzieci jest sposób traktowania przez rodziców ich uczuć i postaw emocjonalnych. Rodzice w związku z własnymi niepokojami i frustracjami mogą za pomocą komunikatów werbalnych lub pozawerbalnych (np. wzroku) hamować lub tłumić tendencje dzieci do wyrażania swych uczuć. Na przykład gdy dziecko ujawnia lęk przed ciemnością, mówią: "Wstyd, że takie duże dziecko tak się boi", a gdy wyraża ono swoją sympatię do kolegi, mogą to potępiać słowami: "Jak może cię pociągać ten kolega, przecież to słaby uczeń". Osobowość dziecka tłumiącego swe uczucia ulega poważnym zniekształceniom, gdyż uczucia nie wyrażone mogą rzutować na jego stany psychosomatyczne lub przekształcać się w wrogość do osób, które tłumią jego stany emocjonalne. Relacje między rodzicami a dziećmi trwale istnieją w strukturze życia rodzinnego (w przeciwieństwie do wielu metod, które są stosowane okazjonalnie), toteż 70 •rh rola w kształtowaniu osobowości dziecka jest ogromna. Nadają one określony sens i funkcję różnym zachowaniom i czynnościom rodziców oraz stosowanym r>rzez nich metodom. Gdy dziecko jest przez rodziców ^yjęte, rzutuje to na sposób i formy odżywiania go, ubierania, nagradzania, karania, na stosunek do jego nauki, wyników w nauce itp. Struktura stosunków między rodzicami a dziećmi określa jakość i formę pierwszych doświadczeń społecznych dzieci, co rzutuje na ich przyszłe reakcje emocjonalne. Wyrównanie uczuć dziecka z rodzicami można określić mianem wyrównania pierwotnego. Jedynie pozytywne wyrównanie pierwotne stwarza dziecku -pełne warunki prawidłowego rozwoju społecznego. Inne wyrównania, zwłaszcza wyrównania negatywne, trwale zniekształcają jego rozwój moralno-społeczny. ROLA l POZYCJE DZIECI W RODZINIE ORAZ ICH WZAJEMNE STOSUNKI Postępowanie dziecka nie jest przypadkowe, rządzą nim określone prawidłowości psychospołeczne. To, że np. dziecko jest złośliwe i stale dokucza rodzeństwu, ma określone przyczyny. Trzeba tylko umieć je wykryć, a nie ograniczać się do stwierdzenia: "On zawsze był taki, widocznie odziedziczył to po kimś". Zachowanie dziecka zależy od tego, jakie ma ono potrzeby, jakimi sposobami nauczyło się je zaspokajać, jak przywykło reagować na trudności i przeszkody w realizacji swych pragnień. Na zachowanie dziecka wpływają formujące się w wyniku jego dotychczasowych doświadczeń życiowych cechy temperamentu i charakteru. Niektóre formy zachowania, które wyrastają na podłożu niepokoju i zagrożenia, spełniają funkcję polegającą na redukowaniu niepokoju. Jednak zachowanie dziecka uwarunkowane jest nie tylko czynnikami związanymi z jego osobowością. Zależy ono również od wielu czynników natury społecznej, takich jak stosunki łączące dziecko ze starszymi, normy i wzory zachowania obowiązujące w konkretnych środowiskach i grupach, pozycje i role dziecka w tych grupach. Obecnie poświęcimy nieco uwagi niezwykle ważnemu czynnikowi w rozwoju psychicznym 72 dziecka a mianowicie zagadnieniu roli i pozycji społecznej dziecka w środowisku rodzinnym. Rola i pozycja, jaką zajmuje dziecko w rodzinie, może w różnym stopniu sprzyjać zaspokajaniu jego potrzeb biologicznych i psychicznych; pewne role przyczyniają się do zaspokajania potrzeb i do tworzenia nowych, konstruktywnych, inne "blokują" potrzeby i udaremniają zaspokajanie ich. Rola i pozycja dziecka w rodzinie określając, jakie czynności ma ono wykonywać, jakie ma prawa i obowiązki, rzutuje na treść i zakres jego doświadczeń, na przebieg uczenia się i nabywania nawyków i postaw. Na przykład rola dziecka akceptowanego sprzyja uczeniu się samodzielności, wyrabianiu zaufania do innych, rola dziecka odrzucanego sprzyja uczeniu się lęku, nabywaniu postawy bądź biernej, bądź agresywnej. Ogólny układ ról i pozycji dzieci w rodzinie wpływa na ich stosunek do rodziców, rodziny, na wzajemne relacje i na zwartość rodziny. Role zróżnicowane, pozycje wyrównane łączą się z pozytywnym stosunkiem dzieci do rodziców, przywiązaniem do rodziny, wzajemną życzliwością. Taki układ ról i pozycji sprzyja również wzmacnianiu zwartości rodziny. Zobaczmy to na konkretnym przykładzie. 5-letnia Zosia jest przez rodziców lubiana i wyróżniana. Stale podkreśla się, że jest ona "córką mamusi i tatusia". Rodzice kupują jej zabawki i słodycze. Star-.szy od niej o 2 lata Janek jest "niczyj", rodzice często go strofują, a ojciec nierzadko bije. Janek przyszedł na świat jako dziecko niepożądane, rodzice bowiem chcieli mieć dziewczynkę. Zosia i Janek zajmują różne miejsca w "społecznej przestrzeni" rodziny, czego innego oczekuje się od każdego z nich, inną mają rolę społeczną. Role dwojga dzieci w rodzinie przedstawiamy za 73 pomocą schematu (-j- oznacza, że określona norma od> nosi się do dziecka i reguluje jego zachowanie). W tym przypadku norma l dotyczy opieki i życzliwości rodziców, norma 2 - zakupu słodyczy i zabawek, norma 3 - odżywiania dzieci, norma 4 - reagowania na wykroczenia, norma 5 - kontroli zachowania. Dziecko l No 2 rm 3 y 4 5 Zosia + + ••f- - Janek + + '+ Wprawdzie role zależą od wieku, płci, uzdolnień i umiejętności, temperamentu, to jednak wpływ rodziców na formowanie się ról poszczególnych dzieci jest ogromny. Role, jakie pełnią w rodzinie dzieci, określają ich zachowanie przede wszystkim w środowisku rodzinnym oraz silnie oddziaływają na ich rozwój. Zosia - otoczona miłością rodziców, stale wyróżniana - odnosi się z niechęcią do brata, jest pewna siebie, a nawet trochę zarozumiała, przejawia skłonności egoistyczne. Janek - dziecko odrzucone przez rodziców - wzrasta w poczuciu zagrożenia i krzywdy, które stara się rozładować za pomocą zachowania agresywnego w stosunku do siostry. Jego postawa agresywna ulega generalizacji i w stosunku do rówieśników jest również złośliwy i zaczepny. Widzimy, że zarówno rola Zosi, jak i Janka musi być oceniana ujemnie z wychowawczego punktu widzenia, gdyż nie sprzyja prawidłowemu, zdrowemu rozwojowi moralno-społecznemu. Przyjrzyjmy się z kolei warunkom i mechanizmom 74 nływającym na to, jak rodzice odnoszą się do dzieci i jak określają ich role. Rodzice wychowując dziecko spostrzegają je i oceniają w określony sposób, swoiście interpretują jego schowanie i charakter. Ocena dzieci przez rodziców rzadko bywa obiektywna, ścisła, rzetelna, wpływa bowiem na nią wiele mechanizmów psychologicznych zniekształcających jej prawidłowe funkcjonowanie. Rodzice patrzą na dziecko poprzez własne urazy, potrzeby, pragnienia, cechy. Na przykład agresywny ojciec często przypisuje te właściwości synowi. Obiektywną ocenę utrudnia także inny znany mechanizm, który sprawia, że gdy u dziecka stwierdzimy jedną lub kilka cech ujemnych, przypisujemy mu zaraz wiele innych właściwości negatywnych. Podobnie rzecz ma się z cechami dodatnimi. Rzetelność oceny osłabia utrwalone w świadomości rodziców przekonanie, że charakter dziecka jest niezmienny, że jeśli ktoś np. w dzieciństwie jest agresywny i złośliwy, pozostanie takim na całe życie. Poza tym ocena i interpretacja zachowania pozostają pod silnym wpływem postawy emocjonalnej. Jeśli kogoś nie lubimy, będziemy przejawiali skłonność do ujemnej oceny jego zachowania, charakteru. I odwrotnie, kiedy lubimy daną osobę, będziemy przypisywali jej właściwości dodatnie i bagatelizowali cechy ujemne. Wymienione czynniki mają niewątpliwy wpływ na percepcję dzieci w rodzinie. W związku z tymi mechanizmami oceny często przekształcają się w określone stereotypy: "Janek to krnąbrny i nieznośny chłopak". Tego rodzaju stereotyp rodzi określone oczekiwania, które stanowią psychologiczną podstawę różnych ról dzieci w rodzinie. I tak rodzice oceniając Janka jako nieznośne dziecko oczekują, że będzie on spra- 75 wiał trudności, dokuczał siostrze itp. Janek rzeczy-wiście zachowuje się zgodnie z tymi oczekiwaniami-jest złośliwy, agresywny. Jego zachowanie jeszcze bardziej utrwala opinię rodziców o nim. Powstaje więc pewnego rodzaju błędne koło. Przeciążeni codziennymi obowiązkami i kłopotami rodzice rzadko rewidują swe opinie o dzieciach, rzadko zastanawiają się, jakie są faktyczne przyczyny ich złego zachowania i trudności wychowawczych. A tymczasem trudności wychowawcze mogą wynikać z nieprawidłowych ról społecznych dzieci w rodzinie, u źródła których leżą utrwalone opinie i oczekiwania dotyczące zachowania dziecka. Co pewien czas rodzice robią w domu generalne porządki, starając się świeżo spojrzeć na przedmioty, które ich otaczają, na ich stan, użyteczność itp. Czy spojrzenie to nie powinno objąć również dzieci? Czy nie byłoby dobrze poprzez spokojne, rozsądne rozmowy z nauczycielami i psychologami odświeżyć, a nierzadko zrewidować własne spojrzenie na dziecko? Wyzbyć się uprzedzeń, urazów, pochopnych uogólnień i z dotychczasowych opinii wyłuskać rzetelny, obiektywny sąd o dziecku i jego aktualnym rozwoju. Takie podejście do dziecka połączone z wnikliwą analizą dotychczasowego jego rozwoju społecznego oraz z sa-mokratyczną oceną własnego postępowania pozwoli dokonać konstruktywnej korekty roli dziecka w środowisku rodzinnym, a dzięki temu oddziaływać prawidłowo na jego rozwój moralno-spoleczny. Korygując rolę dziecka rodzice mogą mu powierzyć nowe obowiązki i postawić związane z nimi wymagania. Obowiązki te powinny łączyć się z czynnościami, które dziecko lubi wykonywać i których wykonanie usatysfakcjonuje również rodziców. Przeprowadzając korektę niewłaściwej z wychowa- 76 gQ punktu widzenia roli dziecka w rodzinie trzeba oprzeć się na tych elementach uprzedniej postawy wobec niego, które były właściwe. Na przykład rodzice wykazujący obojętną postawę uczuciową wobec dziecka interesowali się jego wynikami w nauce. Zainteresowanie to można wzmacniać np. poprzez kontakty ze szkołą, z nauczycielami, kolegami szkolnymi dziecka; to rozszerzenie płaszczyzny stosunków z dzieckiem może zbliżyć rodziców do dziecka i zmienić jego rolę w rodzinie. Rola społeczna dziecka łączy się ściśle z jego pozycją w strukturze wewnętrznej rodziny. Omówimy więc trzy najważniejsze typy ról i pozycji dziecka w rodzinie, a mianowicie: l) rolę dziecka odrzuconego; 2) rolę dziecka jedynego; 3) rolę dziecka dorastającego. Dziecko odrzucone Stałe niezaspokajanie tak istotnych dla małego dziecka potrzeb, jakimi są potrzeby przynależności uczuciowej i bezpieczeństwa, wywołuje u niego niepokój i stan zagrożenia wewnętrznego. Dziecko nie może jednak zbyt długo znosić sytuacji zagrożenia, formują się więc u niego mechanizmy wewnętrzne i zachowania, które redukują zagrożenie i przywracają stan względnej równowagi wewnętrznej. Mechanizmami, które tworzą się u dzieci, może być kradzież pieniędzy i różnych atrakcyjnych przedmiotów, np. zabawek, agresja, wycofanie. Przywłaszczane przez dziecko drobiazgi przywracają równowagę emocjonalną, stwarzając iluzję pewnego bogactwa, stabilizacji. Bawiąc się skradzionymi zabawkami dziecko ma złudzenie, że dorównuje przyrodniemu rodzeństwu, dysponując •pieniędzmi czuje się zamożne. Kradzież pełni więc 77 rolę mechanizmu obronnego, który równocześnie ułatwia zastępcze zaspokajanie potrzeb. W jakim kierunku mogą przebiegać zahamowania i zaburzenia rozwoju psychicznego dziecka pod wpływem odrzucania? Dziecko odtrącone może zacząć przejawiać różne formy agresji w postaci bezpośredniej lub pośredniej. Bezpośrednia agresja polega na atakowaniu i wyzywającym zachowaniu się wobec innych. Ze względu na to, że agresja w stosunku do rodziców i starszych jest najczęściej karana, dziecko może dokuczać rówieśnikom, dzieciom młodszym, męczyć zwierzęta itp. Pośrednie formy agresji przejawiają się w postaci kłamstwa, intryg, kradzieży. Dziecko odrzucone przez rodziców posiada z reguły niską samoocenę i małe poczucie własnej wartości, nic więc dziwnego, że szuka więzi zastępczych w gronie dzieci moralnie zaniedbanych, przejawiających wrogi lub niechętny stosunek do społeczeństwa. Dzieci odrzuone często przejawiają skłonności przestępcze i antyspołeczne. Inną formą reagowania dziecka na odtrącenie jest wycofywanie się i unikanie stosunków bliskich, intymnych. Dzieci tego typu nie wierzą, by mogły być akceptowane i kochane, przejawiają więc obojętność lub chłód uczuciowy w stosunku do otoczenia, starają się być niezależne, unikają sytuacji, w których zmuszone są prosić innych o pomoc, świadczenia. U pewnej grupy dzieci, zwłaszcza u jednostek o słabszym typie układu nerwowego, fizycznie i umysłowo mało wydolnych, tworzy się w wyniku odrzucenia postawa apatii, bierności, bojaźliwości i nieufności do ludzi. Dzieci te, zarówno w rodzinie, jak i grupie rówieśniczej, wycofują się z kontaktów społecznych, żyją samotnie, nie reagują na próby nawiązania z nimi kontaktów i włączenia ich w życie zespołowe. Dominu ją- 7» vnu motywami regulującymi zachowanie dzieci tej kategorii jest lęk przed życiem zbiorowym i poczucie krzywdy. Dziecko jedyne Omawiając tę rolę posłużmy się konkretnym przykładem. Zygmunt uczęszcza do I klasy. Jest jedynakiem, Matka pracuje jako wychowawczyni w przedszkolu, ojciec jest inżynierem. Trzyosobowa rodzina mieszka w wygodnym dwupokojowym mieszkaniu w centrum dużego wojewódzkiego miasta. Sytuacja materialna rodziny dobra. Chłopiec, wcześniak, w dzieciństwie często chorował. Jego dolegliwości zwiększyły wrażliwość i tro" skliwość rodziców; dziecko stało się przedmiotem stałej kontroli i czułej opieki. Do trzech lat wychowywany był w domu w izolacji od rówieśników. Pobyt w przedszkolu również nie przyniósł jakiejś istotnej zmiany w sytuacji społecznej dziecka, gdyż chodził do przed-j szkoła, w którym wychowawczynią była matka, i na-^ dal pozostawał pod jej czułą opieką. Ojciec jest bardziej stanowczy i wymagający w stosunku do syna, matka przejawia natomiast dość duży liberalizm, zaspokaja niemal wszystkie pragnienia chłopca, idzie na ustępstwa. Sama ubiera go, myje, sprząta zabawki itp. Codziennie przed snem opowiada mu ciekawe historie (chłopiec lubi szczególnie opowieści o wypadkach). Zygmunt otrzymuje dużo kosztownych prezentów. Wieczory spędza często z rodzicami przy telewizorze. / Dziecko jest dobrze rozwinięte umysłowo. Przed pójściem do szkoły umiało liczyć do 100, znało tablicz- 79 kę mnożenia do 20, umiało czytać i pisać. Operowało bogatym słownikiem, używało słów i wyrażeń, jakimi posługują się uczniowie wyższych klas szkoły podstawowej. Motorycznie jest jednak słabiej rozwinięty, w grach i zabawach ruchowych niezręczny. Nie przejawia zainteresowania majsterkowaniem, techniką, pochłaniają go bardziej książki: baśnie i opowiadania. Bardzo lubi towarzystwo rówieśników, przy czym - rzecz ciekawa - woli b-łwić się z dziewczynkami. W zabawach z rówieśnikami, z którymi spotyka się jednak rzadko, i to przeważnie w obecności rodziców, przejawia pewną inicjatywę, jest pomysłowy, jakkolwiek nie stara się dominować nad nimi. Potrafi zgodnie współpracować i porozumiewać się z partnerami zabaw. Nie przejawia agresywności, jest jednak uparty. Ponieważ matka zwraca na to dużą uwagę, 80 w stosunku do rówieśników przejawia uczynność, dzieli się z nimi zabawkami, słodyczami itp. \V stosunku do starszych jest ugrzeczniony, przybiera postawę uległą i proszącą. W porównaniu z rówieśnikami jest wyraźnie mniej zaradny i dojrzały życiowo. Zmienny w nastrojach, bardzo często kaprysi przy jedzeniu. Układanie do snu chłopca jest stałym utrapieniem rodziców. Dzięki dużemu wysiłkowi matki, Zygmunt wprawdzie nie wyrósł na jedynaka nie uspołecznionego, skoncentrowanego wyłącznie na własnej osobie, niemniej jest on przedmiotem zbyt intensywnej opieki i kontroli rodziców. Zbyt silne uzależnienie od dorosłych, luźne i dorywcze kontakty z rówieśnikami opóźniają jego rozwój społeczny. W rodzinie wielodzietnej dziecko podlega wpływowi i kontroli rodzeństwa, stale porównuje się z nim, co pozwala mu ściślej i wierniej oceniać siebie. Dziecko jedyne pozbawione jest tego układu odniesienia. Układem odniesienia są dla niego rodzice, nic więc dziwnego, że podciągając się do ich poziomu staje się przedwcześnie dojrzałe i zbyt poważne. Samoocena jedynaka funkcjonuje w układzie odniesienia osób starszych, nierzadko na tle wymagań rodziców może być ona ujemna, co wywołuje poczucie zagrożenia. Poczucie to często jedynak redukuje przez silny konformizm wobec norm życia rodzinnego, wyrażający się w ugrzecznieniu, co osłabia jego samodzielność i hamuje aktywność. Jak wykazały badania psychologiczne, dziecko jedyne i pierworodne przejawia silniejsze postawy lękowe niż inne dzieci; usilnie dąży do umacniania kontaktów społecznych, a zwłaszcza do przebywania z in-^nymi w sytuacjach zagrożenia. Postawy te są produktem określonego stylu pOStę- 81 powania rodziców z jedynakiem, który zazwyczaj obdarzany jest silną miłością i otaczany zbyt troskliwa opieką, co przyczynia się do powstawania niepokoili przed utratą rodziców i formowania się postawy silnei zależności. Interesujące badania nad dziećmi jedynymi przeprowadził J. Rembowskił. Posługując się testem L. Cor-mana, J. Rembowski polecił 240 jedynakom w wieku 7-8 lat narysować rodzinę. Umożliwiło to zdobycie orientacji, jak jedynacy percepują swoich najbliższych. Otóż znaczna większość jedynaków (72,9%) rozpoczynała rysunek od umieszczenia postaci człowieka dorosłego, co może wskazywać na identyfikację z członkami rodziny. Częściej też rysowali matki niż ojców, co pozwala sądzić, że jedynacy na ogół silniej są związani emocjonalnie z matką. W celu zbadania przystosowania jedynaków do życia w szkole J. Rembowski posługiwał się kwestionariuszem CBI E.S. Schaefera i M. Aaronsona. Okazało się, że dziewczęta są lepiej przystosowane do życia w szkole niż chłopcy. Ci ostatni przejawiali takie cechy, jak nerwowość, nieśmiałość, nadruchliwość. Dzieci jedyne okazały się ogólnie słabiej przystosowane do życia społecznego w szkole niż dzieci z rodzin z trojgiem lub większą liczbą dzieci2. Dziecko dorastające Jacek ma 16 lat. Mieszka w jednej z dzielnic niedawno przyłączonych do stolicy. Ojciec jest na rencie, matka * J. Rembowski:Jedyreactwo dzieci w domu i w szkole. Wrocław 1975. « Szerzej na ten temat: J. Rembowski: Rodzina w Świetle psychologii... 82 cuie jako urzędniczka, starszy brat bez powodze- • studiuje na politechnice. Jacek, uczeń II klasy technikum elektrycznego, chłopiec inteligentny, sprytny •vciowo, w szkole wyniki ma zaledwie dostateczne, nie odznacza się bowiem zbytnią pilnością. Jakie ma pra-onienia i marzenia, jakie uznaje wartości, czym się interesuje? Od dłuższego czasu marzy o magnetofonie. Jego treścią życia jest muzyka. Nic poza tym nie interesuje go. Najchętniej rozmawia o piosenkarzach. Do późnych godzin nocnych przesiaduje przy aparacie radiowym. Przyswoił sobie wiele melodii z całego świata zna aktualne listy pierwszej dziesiątki piosenkarzy. Jacek nie jest marzycielem i idealistą. Nie imponuje mu wykształcenie, dyplom, wydajna praca zawodowa. Jego dewiza - mieć pieniądze. Nauczyciel z wyższym wykształceniem zarabiający 5000 złotych jest dla niego synonimem niedołęgi życiowego. Z szacunkiem ; mówi tylko o ludziach zamożnych. Trzeźwy szesnastolatek odwiedza często starszego krewniaka, właści-: cielą pięknej willi, spodziewając się spadku. Zainteresowania chłopca są ubogie; poza muzyką frapują go filmy i książki kryminalne. Uczuciowo zrównoważony, nie przeżywa nastrojów smutku, tęsknoty, melancholii, stanów rzekomo charakterystycznych dla okresu dojrzewania. Nie szuka samotności, nie jest wrażliwy na piękno' przyrody, poezję, malarstwo. Biorąc pod uwagę jakość i treść przeżyć Jacka można zauważyć, że okres dojrzewania nie jest dla niego okresem kryzysowym, okresem wrzenia, bolesnego odkrywania świata. Dla niego świat nie jest zagadką napawającą lękiem. Pogodzony z życiem, zadowolony z niego, czuje się dobrze zadomowiony we współczesnym świecie. Tak jak Jacek dojrzewa wielu ehlopcow. 83-, Wizerunek Jacka i jego kolegów zdaje się odbiegać od modelu osobnika dojrzewającego, jakim operowała nasza psychologia rozwojowa w okresie międzywojennym. Cywilizacja wieku atomowego, uprzemysłowienie kraju, technizacja kultury kształtuje nowe pokolenie, wpływając również na przebieg procesu dojrzewania. Współczesna młodzież zdaje się przejawiać w szerokim zakresie postawy konsumpcyjno--utylitarne, jest realistyczna. Obracając się w kręgu wąskich osobistych pragnień i aspiracji wydaje się być w zbyt małym stopniu wrażliwa na wartości społeczne. Jacka, niestety, nie rozumie ani matka, ani ojciec, który mało się nim interesuje. Matka traktuje młodszego syna jak dziecko, ciągle strofuje go, udziela mu naiwnych rad, które tylko bawią chłopca. Nie może też pogodzić się z muzycznymi zainteresowaniami syna, ciągle powtarza, że jest to "zwariowana muzyka". Nic dziwnego, że nie ma z chłopcem wspólnego języka i jej wpływ na syna jest rzeczywiście znikomy. Podstawowym błędem wychowawczym matki jest niedostrzeganie tego, że syn przestał być dzieckiem i staje się stopniowo dorosły. W okresie dojrzewania - jak słusznie podkreśla prof. Chałasiński - "młodzież kształtuje się w sferze ciągłych konfliktów pomiędzy tym, czego pragnie, a tym, czego od niej oczekuje społeczeństwo"1. Młodociany w okresie dojrzewania występuje w swoistej roli społecznej; nie jest już dzieckiem, nie jest jeszcze dorosłym. Dorosłość swoją akcentuje odpowiednim ubiorem, nonszalanckim zachowaniem, paleniem papierosów, piciem alkoholu itp. Jeśli rodzice nie chcą rozminąć się z dzieckiem do- 1 3. Chałasiński: Rodzina, banda a problemy wychowawcze młodzieży. "Dom Dziecka" 1960, nr l. 84 rastającym, muszą się liczyć z jego nową rolą społeczna i potrzebami, zwłaszcza z nasilającą się potrzebą samodzielności, i przestać traktować go jak małe dziecko, gdyż może się to stać przyczyną konfliktów i napięć utrudniających zdrowe przystosowanie społeczne. Dojrzewającym trzeba zostawić pewną swobodę, nie można ingerować w ich sprawy osobiste, narzucać im arbitralnie towarzyszy zabaw, dowolnie dysponować ich czasem, dyskredytować ich zainteresowań. Dopiero gdy pozyska się ich zaufanie, gdy oni sami uznają autorytet i kompetencje dorosłego, może on starać się nimi subtelnie kierować. Duże znaczenie wychowawcze ma odpowiednie zorganizowanie wolnego czasu młodzieży dojrzewającej, Należy szczególnie polecać udział w pracy różnorodnych kół zainteresowań i klubów, gdzie przy dyskretnej kontroli starszych mogliby spędzać czas na uprawianiu swoich hobby. Z czasem, dzięki umiejętnej organizacji pracy wychowawczej, mogą się zainteresować astronautyką, fizyką, filozofią, socjologią. Wydaje się, że osobowość dorastającego pokolenia jest na tyle bogata, że zainteresowania muzyką i kryminałami nie kolidują z pozytywnymi celami życiowymi i konstruktywnym wzorem osobowym. Pogłębienie pracy wychowawczej może jednak nastąpić tylko wówczas, gdy z dorastającymi ma się wspólny język i łączy więź emocjonalna. Wzajemne stosunki iii^dzy dziećmi w rodzinie Często się zdarza, że między dziećmi istnieje relacja rywalizacji. Dzieci rywalizują o miłość rodziców i ich uznanie, o specjalne przywileje, wyniki w nauce itp. Znam rodzinę, w której samo odrabianie lekcji było 85' dla dzieci sytuacją nasilającą rywalizację. 9-letni Zygmunt chcąc dotrzymać kroku zdolniejszej siostrze bliż-niaczce korzystał stale z pomocy matki. Nie chcąc się dać wyprzedzić przeszkadzał siostrze, krzyczał, że źle wykonała zadanie. Niekiedy toczyła się między nimi walka o miejsce przy stole, jakkolwiek stół był dostatecznie obszerny, aby pomieścić dwie osoby. Nierzadko wytwarza się silna rywalizacja o względy rodziców między dzieckiem starszym a młodszym, otoczonym z racji wieku większą opieką i czułością. Starsze dziecko zazdrości młodszemu jego uprzywilejowanej pozycji, stosuje też różne sposoby, np. przekorę, dokuczanie, aby odzyskać utraconą pozycję i miłość rodziców. Niekiedy, gdy szansę odzyskania miłości rodziców są małe, dziecko może stać się apatyczne, przejawiać bierność i tzw. zachowanie regresywne, to znaczy objawiać reakcje charakterystyczne dla dzieci na niższym szczeblu rozwoju. Na przykład dziecko 7-letnie może płakać i rozżalać się jak dziecko 4-letnie. Psycholog austriacki A. Adier wykazał, że na podłożu wzajemnych stosunków między dziećmi, czyli na podłożu tzw. konstelacji rodzinnej, formuje się styl życiowy jednostki, t j. charakterystyczny sposób zachowania społecznego związany z reagowaniem na niepowodzenia i trudności życiowe. Stosunki między dziewczętami i chłopcami w rodzinie układają się szczególnie niekorzystnie w okresie dojrzewania. Dorastające dziewczynki zazdroszczą z reguły braciom swobody, z jakiej oni korzystają, i żądają od rodziców podobnych praw. Stosunki między dziećmi zależne są od ich ról. Jeśli role te są niezgodne lub sprzeczne, stosunki mogą układać się konfliktowo. Częściowo niezgodna może być np. rola najstar- 86 szego dziecka pragnącego zajmować w rodzinie eksponowane miejsce z rolą najmłodszego dziecka również dążącego do posiadania uprzywilejowanej pozycji. Sprzeczne są niektóre role dzieci w zbliżonym wieku pretendujących do wyróżnienia i opieki ze strony jednego z rodziców. Stosunki między dziećmi mogą być również pozytywne, życzliwe, przyjacielskie. Formowanie się tego typu relacji pozostaje w ścisłym związku z ogólnym klimatem w rodzinie, zwłaszcza z harmonijnym pożyciem rodziców. W rodzinach, w których rodzice żyją zgodnie i życzliwie odnoszą się do siebie, dzieci mają pozytywny przykład i konstruktywne wzory społeczne, co poprzez naśladownictwo wpływa dodatnio na ich własne współżycie. Niemały wpływ na uformowanie się bliższych sto-' sunków ma podobieństwo postaw życiowych, społecznych, światopoglądowych lub wzajemne uzupełnianie się, np. jedno dziecko jest silne, lecz mało obrotne, a drugie słabe, lecz sprytne. Efektywne kształtowanie ról i stosunków między dziećmi wymaga dokładnej orientacji w ich aktualnym układzie w rodzinie. Rodzice winni orientować się, jaką rolę odgrywają różne dzieci: czy najstarsze dziecko przypadkiem nie tyranizuje młodszego, czy wśród dzieci nie ma tzw. kozłów ofiarnych lub kopciuszka, które dzieci wykazują inicjatywę i skłonności przywódcze, a które są skłonne do podporządkowania. Ważnym momentem jest poznanie wzajemnych postaw uczuciowych dzieci. Regulacji ról i stosunków między dziećmi sprzyja utrwalanie w życiu rodzinnym, a zwłaszcza we wzajemnym pożyciu rodziców, norm wzajemnej życzliwości, pomocy i dbałości w codziennych sytuacjach życiowych o kulturę współżycia. 87 Zgodne współżycie i konstruktywne stosunki wzajemne między rodzeństwem wywołuje demokratyczna postawa rodziców, pobudzanie inicjatywy, aktywności i samodzielności. W atmosferze życzliwego współpart-nerstwa każde dziecko będzie miało korzystną pozycję i konstruktywną rolę społeczną, np. jedno dziecko może spełniać role opiekuńcze w stosunku do młodszego rodzeństwa, drugie będzie pomagało innym w nauce trzecie wspólnie z matką może mieć pieczę nad sprawami gospodarczymi. W tych warunkach rodzina może przekształcić się w racjonalnie zorganizowane środowisko społeczno-wychowawcze. ZWARTOŚĆ RODZINY Rodzina jak każda grupa społeczna może być mniej lub więcej zwarta i jednolita. Pojęcie zwartości psychologowie społeczni różnie określają. My będziemy rozumieli przez nie atrakcyjność rodziny dla jej członków. Atrakcyjna grupa charakteryzuje się określonymi właściwościami: może realizować ważne dla jednostki cele, może stworzyć jednostce wysoką pozycję, umożliwiając jej nawiązanie i utrzymanie przyjemnych kontaktów społecznych. Mówiąc o atrakcyjności rodziny mamy na myśli przede wszystkim to, że normy, role i stosunki istniejące między jej członkami stwarzają warunki do zaspokojenia ich potrzeby bezpieczeństwa, afiliacji, do-, datniej samooceny. E Zastanówmy się najpierw nad tym, jak zewnętrznie przejawia się zwartość rodziny. W rodzinie zwartej, jednolitej stosunki między jej członkami układają się na ogół korzystnie, nie występują długotrwałe scysje, konflikty, zarówno między poszczególnymi jednostkami, jak między mniejszymi grupkami. W rodzinie takiej istnieje stan względnej równowagi społecznej, co oznacza, że role społeczne członków są mniej więcej stałe, pozycje również nie zmieniają się zbyt często, stosunki wzajemne są unor- 89 mowane i przebiegają bez zakłóceń i konfliktów. Obok równowagi pozytywnej zdarzają się wypadki równowagi negatywnej, charakteryzującej się względnie stałym układem stosunków nieprzyjaznych, a nawet wrogich między poszczególnymi osobami lub ugrupowaniami. Zwartość rodziny może przejawiać się w uznawaniu i przestrzeganiu przez członków podobnych norm i wzorów zachowania oraz we współdziałaniu, którego podstawą jest łatwe i szybkie porozumiewanie się, sprawne podejmowanie decyzji. Integracja ujawnia się przede wszystkim w sytuacjach trudnych, np. w wypadku nieszczęścia czy śmierci. W rodzinie zwartej istnieje wzajemne przywiązanie członków do siebie i do całej rodziny; chętnie się w niej przebywa, tęskni się za nią, dobrze się mówi o rodzinie i jej poszczególnych członkach. Zwartość rodziny jest funkcją różnorodnych czynników bądź tkwiących w jej strukturze, bądź zewnętrznych. Analizując stosunki między rodzicami wymieniliśmy różne czynniki wpływające na ich układ i funkcjonowanie.- Do ważniejszych z nich należą pozytywne postawy emocjonalne rodziców, ich dopasowanie seksualne, postawa nacechowana tolerancją i zaufaniem oraz poczucie obowiązku wobec dzieci. Oprócz stosunków między rodzicami na atrakcyjność rodziny oddziaływają relacje rodzice-dzieci oraz relacje między samymi dziećmi. Atrakcyjność rodziny zależy nadto od tego, czy cieszy się ona prestiżem w środowisku, czy umożliwia ona członkom nawiązywanie szerszych i korzystnych relacji z otoczeniem społecznym. Pod wpływem tych czynników oraz warunków materialnych i lokalowych, rodzina staje się mniej lub 90 bardziej atrakcyjna dla jej członków, a zwłaszcza dla dzieci dorastających. Do czynników zewnętrznych sprzyjających podnoszeniu integracji rodziny należą wpływy opinii społecznej potępiającej niezgodę w rodzinie oraz presja środowiska lokalnego dotycząca wychowania dzieci i stworzenia im odpowiednich warunków rozwojowych w rodzinie. W rzędzie czynników zewnętrznych coraz znaczniejszą rolę odgrywają współczesne środki masowej ko-komunikacji: radio, telewizja, film. Bez specjalnych badań można zaryzykować twierdzenie, że popularna audycja radiowa W Jezioranach, ukazująca silne więzy przywiązania i wzajemnego zrozumienia, ma dodatni wpływ na postawy słuchaczów, a tym. samym w pewnym zakresie może wzmacniać zwartość ro- 91 dziny. Do audycji telewizyjnych pozytywnie oddziałujących na postawy i opinie w zakresie współżycia w rodzinie należy m. in. cykl "Dzień dobry, w kręgu rodziny", niektóre programy Studia Młodych oraz "Bez recept". Jednak rodzina nierzadko podlega rozbiciu wewnętrznemu, dezintegracji. W tej strukturze formują się różne ośrodki sił, mniejsze ugrupowania, pozostające ze sobą w stosunkach nieżyczliwych lub antagonisty-cznych. Rozbicie rodziny może mieć różny zasięg i inten-' sywność oraz różnorodne przyczyny. Zazwyczaj związane jest z konfliktami między rodzicami. Jeśli konflikty te są sporadyczne, zwartość rodziny nie musi ulegać poważniejszemu osłabieniu. Gorzej jest, gdy antagonizm między rodzicami lub innymi domownikami ma charakter trwalszy; wówczas najczęściej rozciąga się on i na pozostałych członków rodziny, wciągając ich w orbitę konfliktów i tarć wewnętrznych. Szczególnie ujemny wpływ wychowawczy ma uformowanie się w rodzinie dwóch zwalczających się nawzajem ugrupowań, w co zostają uwikłane również dzieci. Przyczynami rozbicia rodziny mogą być sprzeczne lub niezgodne usposobienia rodziców i domowników, rozbieżne poglądy, postawy, niezgodne interesy i potrzeby związane m. in. z różnym wiekiem rodziców. Dezintegracja wiąże się też nierzadko z trudną sytuacją materialną rodziny. Trudności w zaspokajaniu podstawowych potrzeb - jedzenia, snu, rozrywki - wywołują negatywne postawy wobec siebie, rodzą niechęć i nasilają wzajemne pretensje. Praca zarobkowa matki obciążonej obowiązkami domowymi może również stwarzać stany napięcia i konflikty w rodzinie. Matka stale przemęczona łatwo sta- 92 je się osobą nerwową, nie kontrolującą swoich przeżyć i reakcji. Ważnym czynnikiem wpływającym na rozluźnienie więzi rodzinnych są zróżnicowane pozycje członków rodziny. W niektórych rodzinach pracujący ojciec lekceważąco traktuje żonę, która zajmuje się domem. Gdy żona nie godzi się na takie traktowanie, występują scysje i konflikty. Również uprzywilejowane pozycje poszczególnych dzieci mogą przyczynić się do zmniejszenia spoistości rodziny. W konflikty dzieci angażują się z reguły rodzice, ale na ogół popierają dziecko uprzywilejowane, przez co pogłębiają jeszcze spięcia i antagonizmy. Odmienne wzorce i normy obyczajowe oraz społeczne, jakie posiadają rodzice, także są niekiedy przyczyną konfliktów, zwłaszcza w sprawach dotyczących opieki i wychowania, na których obojgu rodzicom przeważnie najbardziej zależy. Dezintegrację rodziny wywołać może zdrada jednego z partnerów i nawiązanie przez niego stosunków pozamałżeńskich. Rozbicie rodziny bardzo często wyrasta na podłożu pijaństwa ojca, co nie tylko rujnuje rodzinę pod względem materialnym, lecz wprowadza do niej stan stałego napięcia, niepokoju, zadrażnienia i niszczy ją społecznie. Niemały wpływ na stosunki w domu mają niekiedy dziadkowie. Jeśli są traktowani lekceważąco, bez szacunku przez własne dzieci, wywołuje to niewłaściwą postawę obronną. Opiekując się wnukami wciągają ich często do własnych konfliktów z rodzicami. Niekorzystna sytuacja społeczno-wychowawcza powstaje także Wówczas, gdy rodzice korzystają z mieszkania lub świadczeń dziadków. Wówczas na ogół zmuszeni są podporządkować się ich woli, co hamuje samodzielność i przeszkadza w wychowaniu dzieci. Rodzice uzależ- 93 nieni od krewnych pragnąc mieć silniejszy wpływ na dzieci nastawiają je nieufnie do nich, co daje początek konfliktom rodzinnym, dzieci bowiem nie potrafią maskować swej niechęci i wrogości. Rozbicie grupy rodzinnej oznacza przekształcenie jej społecznej struktury. Normy, które uprzednio były podtrzymywane przez członków grupy, przestają obowiązywać, są przekraczane i zaniedbywane, zwłaszcza w zakresie współżycia i współpracy oraz konfliktów z osobami obcymi. Gdy rodzina jest zwarta, członków obowiązuje wzajemna lojalność, niewynoszenie spraw • rodzinnych na zewnątrz. Rozbicie rodziny zwalnia niejako od przestrzegania tej normy. Członkowie rodziny skarżą się na siebie osobom obcym, wyrabiają swoim antagonistom złą opinię, co jeszcze bardziej zaostrza konflikty. Ich role społeczne ulegają przesunięciom - do roli matki, ojca, babki dołącza się normy antagonisty, zwolennika jednej ze stron. Przekształca się również układ pozycji i sił. Zamiast jednego ośrodka sił formują się dwa, zwolennicy zwalczających się stron "wmontowani" są w różne układy odniesienia. Hierarchia społeczna w rodzinie ulega zróżnicowaniu, zamiast jednego układu hierarchicznego tworzą się z reguły dwa. Członek rodziny, który w ogólnym układzie miał stosunkowo niską pozycję, dzięki rozbiciu grupy może ją podwyższyć. Rozbicie grupy rodzinnej może więc dla niektórych członków stwarzać korzystną sytuację społeczną. Dezintegracja grupy wywołuje również przekształcenie struktury stosunków międzyosobowych. Pojawiają się w nich elementy niechęci, zawiści, wrogości, przejaskrawionej negatywnej oceny, pragnienie szkodzenia przeciwnikowi, zerwanie z nim łączności. Oto przykład dezintegracji grupy rodzinnej. Rodzina, o której mowa, składa się z rodziców, dwóch 94 synów (starszy, Jacek, chodzi do kl. VII, młodszy, Andrzej, do kl. IV) oraz matki ojca. Oboje rodzice pracują jako urzędnicy w instytucjach państwowych. Sytuacja materialna rodziny jest dobra, warunki mieszkaniowe znośne. Gospodarstwem w rodzinie zajmuje się babka. Jej pupilem jest Jacek. Otacza go troskliwą opieką, do 10 roku życia myła go i ubierała, przeznacza dla niego najlepsze jedzenie. Często sprzecza się z matką o wychowanie wnuka, nie pozwala go karać ani bić. Gdy pewnego razu matka uderzyła Jacka, a ojciec solidaryzował się z nią, babka omal nie porzuciła domu. Babka zresztą jest niezadowolona z małżeństwa syna, ujemnie ocenia charakter synowej, jej kwalifikacje pedagogiczne. Często z sąsiadkami plotkuje o synowej. Między babką a matką stale dochodzi do' scysji i konfliktów. Przez dłuższe okresy czasu nie rozmawiają ze sobą. Jacek jest wyraźnie po stronie babki, zaś Andrzej solidaryzuje się z matką. Ojciec, z natury chwiejny i flegmatyczny, nie deklaruje się po żadnej stronie, jakkolwiek w sytuacjach bardziej napiętych stara się okazać solidarność z żoną. Rodzina jest więc od dłuższego czasu rozbita, co ma niezwykle ujemny wpływ na dzieci. Przejawiają one brak zaufania i negatywizm wobec dorosłych, zaniedbują się w nauce, coraz częściej przebywają poza domem w towarzystwie zdemoralizowanych kolegów. Ich współżycie układa się dość zmiennie; niekiedy biją się, czasami, zwłaszcza gdy mają jakieś "ciemne" wspólne sprawy, zbliżają się do siebie. Układ stosunków w rodzinie przedstawia schemat na s. 96. Powyższy przykład wyraźnie ukazuje negatywne skutki dezintegracji rodziny. Rodzina niejednolita, rozbita na wrogie ugrupowania szczególnie negatywnie wpływa na emocjonalny i społeczny rozwój dziecka. Brak poczucia stabilizacji, niezgodność wymagań rodzi- 95 stosunki konfliktowe stosunki pozytywne stosunki zmienne ców, napięta atmosfera często dają początek zaburzeniom charakterologicznym i nerwicowym.. Dziecko traci zaufanie do dorosłych i wiarę w ich autorytet, zaczyna swoiście interpretować życie jako arenę walki z innymi. Staje się egoistyczne, przejawia agresywność, właściwości świadczące o złym dostosowaniu społecznym. Dzieci z rodzin skłóconych wykazują na ogół lekceważenie norm społecznych, a nawet wchodzą na drogę przestępczości. Problem zmniejszania i likwidowania dezintegracji 96 rodziny jest złożonym zagadnieniem społeczno-peda-gogicznym. Każda działalność w tym kierunku musi liczyć się ze specyfiką konstelacji rodzinnej, ze swoistością atmosfery w konkretnej rodzinie. Przed podjęciem kroków dla uzdrowienia stosunków należy dokładnie poznać strukturę wewnętrzną rodzinny, osobowość jej członków, przyczyny, genezę i prze-"bieg procesu dezintegracji. ! W wypadku gdy przyczyny antagonizmów w rodzi-Snie leżą w osobowości rodziców i związane są np. z ich destruktywnymi potrzebami, postawami, nerwowością lub tzw. trudnym charakterem, wskazane jest leczenie się u specjalisty - psychiatry lub psychologa. Podobnie leczenia specjalistycznego wymaga nałogowy alkoholizm. Dodatni wpływ na antagonistów wywiera indywidualne oddziaływanie osób trzecich pełniących rolę mediatorów. Trzeba bowiem podkreślić, że rodzice skłóceni szukają nieraz porad u sąsiadów, krewnych, stając się nierzadko ofiarą ich niewiedzy, przesądów, a nawet złej woli. Tymczasem ważne jest, by w sprawy rodzinne interweniowały nie osoby przypadkowe, lecz kompetentne, mające dobrą wolę i pasję społeczną. Osobami tymi mogą być doświadczeni nauczyciele, opiekunowie społeczni, pracownicy poradni wychowawczo-za-wodowych. Poprzez trwałe kontakty społeczne winni oni obudzić w antagonistach potrzebę kulturalnego zachowania mimo negatywnych postaw uczuciowych. Szczególnie ważne jest przekonanie rodziców, że konflikty nie mogą obejmować dzieci, nie mogą rozgrywać się w ich obecności. Rodzicom - każdemu z nich osobno - należy ukazać realne przyczyny konfliktowe, np. odmienność wzorców społecznych wyniesionych ze środowisk, w których się wychowali, i uświadomić im, jak wielkie znaczenie we współżyciu rodzinnym ma 7 - Rodzina... 97 czynnik wzajemnej tolerancji oraz skłonność do ustępstw na rzecz drugiej strony w imię obowiązków wobec rodziny oraz dobra dzieci. Oprócz tego indywidualnego oddziaływania likwidacji antagonizmów może sprzyjać wspólne omówienie spraw spornych z zainteresowanymi. Pod wpływem osoby trzeciej, dzięki jej bezstronnej ocenie faktów i sytuacji, antagoniści mogą spojrzeć obiektywnie na swój konflikt, dostrzec i zrozumieć racje przeciwnika, zanalizować wspólnie przyczyny i sytuacje sprzyjające antagonizmom. Ważnym momentem jest uświadomienie rodzicom motywów postępowania, ich realnych potrzeb. Zwłaszcza tzw. reflektowanie uczuć może wywrzeć doniosły wpływ na wygasanie konfliktów. Często dorośli nie potrafią w pełni uświadomić sobie uczuć, jakie przeżywają, nie umieją ich trafnie nazwać. Werbalizacja uczuć, zrozumienie, jakie czynniki je wyzwalają, ułatwia rozwiązywanie różnych problemów osobistych. Umiejętnie prowadzone spotkania mają dodatni wpływ na osłabienie tarć w rodzinie i podnoszenie jej zwartości. PROCES UCZENIA SIĘ POSTAW l NABYWANIA RÓL W RODZINIE Współczesna pedagogika i psychologia podkreślają ścisły związek człowieka z otaczającym go środowiskiem. '" Prof. T. Tomaszewski dobitnie stwierdza: "Podstawą współczesnego poglądu na przedmiot psychologii jest przekonanie o ścisłym związku każdej istoty żywej (roślin, zwierząt, ludzi) z ich środowiskiem biologicznym, ludzi zaś także ze środowiskiem społecznym" ł. Nie można przeceniać wpływu środowiska społecznego na rozwój dziecka ani nie doceniać wychowania i własnej działalności dziecka. Każdy z tych czynników, jak podkreśla prof. M. Zebrowska, "działa zawsze w powiązaniu z innymi i w zależności od nich. Każdy też z nich ulega ciągłym zmianom i rozwojowi, wpływając modyfikująco na pozostałe czynniki"2. Rozpatrując wpływ rodziny na dziecko, na jego rozwój moralno-społeczny, analizowaliśmy szczegółowo układy bodźców działających na dziecko w postaci ról, pozycji i stosunków łączących członków rodziny. Układy te staraliśmy się odpowiednio sklasyfikować i ocenić od strony wychowawczej, ponieważ funkcjonując 1 T. Tomaszewski: Wstęp do psychologii. Warszawa 1963, S. 14. 2 M. Zebrowska (red.): Psychologia rozwojowa dzieci i młodzieży. Warszawa 1966, s. 85. 99 przez dłuższy okres oddziałują one na osobowość dziecka: na jego postawy, potrzeby i właściwości charakteru. Małe dziecko nie rodzi się z określonymi postawami, ale nabywa je dzięki mechanizmowi uczenia się. Rodzina wprowadza dziecko w świat wartości kulturalnych i społecznych, w rodzinie po raz pierwszy dziecko styka się z pojęciami dobra i zła, rzeczy dozwolonych, pochwalanych i potępianych. Rodzice swoim zachowaniem i ocenami ujawniają mu, co w życiu jest ważne, z czym należy się liczyć, jak należy odnosić się do ludzi. W rodzinie kształtują się opinie dziecka o domownikach, sąsiadach, szerszym środowisku, sprawach społecznych, etycznych, politycznych. Rodzice wszakże nie tylko kształtują i pobudzają u dziecka określone postawy i opinie, ale wprowadzając pewne nakazy i zakazy równocześnie kontrolują i ograniczają jego aktywność. I tak dziecko uczy się, że gdy ktoś starszy mówi, nie można mu przerywać, że nie można wyrywać zabawek koledze itd. Widzimy więc, że zakres procesu uczenia się w rodzinie jest bardzo szeroki; obok elementarnych nawyków oraz przyzwyczajeń porządkowych i higienicznych dziecko nabywa bardziej złożone postawy, kształtuje opinie, stosunek do wartości, do innych ludzi, pracy i siebie samego. Mówiąc o uczeniu się mamy na myśli zjawisko polegające na tym, że pod wpływem określonych układów bodźców jednostka zmienia w sposób trwały swoje zachowanie 1. Powstaje pytanie, jakie mechanizmy uczenia się leżą u podstaw oddziaływania rodziców na dziecko. 1 Zob. S. A. Mednick: Uczenie się. Warszawa 1967, s. 30 i in. 100 Proces uczenia się dziecka w rodzinie, nabywania przez nie postaw i nawyków, jest ściśle związany z systemem nagradzania realizowanym przez rodziców. Nagrodą dla dziecka jest pochwała rodziców, prezenty, pójście do kina, oglądanie telewizji itp. Początkowo nagrody mają charakter bezpośredni i bliski (np. za ułożenie zabawek całujemy dziecko), z czasem w miarę rozwoju psychicznego nagrody stają się bardziej złożone, pośrednie i subtelne (nagroda symboliczna, np. aprobata zachowania). Zachowania nagradzane z reguły utrwalają się; psycholodzy wykryli interesującą proawidłowość: w początkowej fazie uczenia się należy stale nagradzać odpowiednie formy zachowania, później nagradzanie sporadyczne daje lepsze wyniki'. Trzeba podkreślić, że stałe nagradzanie dziecka może osłabić wartość nagrody, a z czasem zmniejszyć ją do minimum. Tak więc tylko przemyślane, a równocześnie nieszablonowe i zindywidualizowane stosowanie nagród gwarantuje ich wpływ na zachowanie. Ważnym warunkiem efektywności nagród jest nadto istnienie pewnej zależności dziecka od rodziców; zależność ta u dzieci młodszych jest dość duża, dlatego im dziecko młodsze, tym większe istnieją możliwości kształtowania pożądanych form zachowania. Pedagogiczna funkcja kar sprowadza się do wygaszania, hamowania określonych form zachowania dziecka. Kary są efektywne, gdy wiążą się z negatywnymi zachowaniami dziecka, z jego konkretnymi czynami i dziecko uświadamia sobie ten związek. Kara nie może być ani wyrazem zemsty na dziecku, ani negatywnej postawy uczuciowej rodziców do niego. Przeciwnie, stosując kary należy zwracać uwagę na to, by dziecko * Tamże, s. 72. 101było przekonane, że rodzice nadal pozostali w stosunku do niego życzliwi. Nie wszystkie negatywne zachowania dziecka winny być karane, nierzadko bowiem kara może je tylko umocnić. Tak na przykład gdy dziecko jest agresywne z powodu silnego niepokoju wewnętrznego, zastosowanie kary może tylko wzmocnić ten niepokój. W tym wypadku należałoby najpierw zredukować niepokój, co wpłynie na likwidację agresywności. Kary należy stosować w sposób elastyczny, różnicując je. Zdecydowanie należy wyeliminować z repertuaru kar takie, które poniżają godność dziecka lub zadają mu cierpienie, a więc wszelkie wyzwiska, obelgi, szykany, kary fizyczne. Karą dla dziecka może być natomiast nagana, dezaprobata, pozbawienie rozrywki, przyjemności, ochłodzenie stosunku. W miarę rozwoju dziecka kary mogą się stawać bardziej pośrednie, symboliczne, np. dziecko 7-letnie można ukarać zakazem wzięcia udziału w zabawie, dziecko 12-letnie silnie odczuje naganę słowną. Rodzice kierują się określonymi wzorcami i normami związanymi z ogólnymi wartościami afirmowany-mi przez konkretne środowisko lub grupę społeczną oraz z własnym ideałem dziecka i jego zachowania. Gdy dziecko zachowuje się zgodnie z owymi wzorcami, jest z reguły nagradzane, gdy jego postępowanie odbiega od wzorców, bywa karane. Nie ulega wątpliwości, że w różnych środowiskach i w różnych typach rodzin funkcjonują odmienne wzorce i ideały dziecka (np. w rodzinie robotniczej, w mieście, na wsi itd.), dlatego też inaczej przedstawia się w nich system stosowania nagród. System związany jest również z osobą konkretnego dziecka oraz jego rolą i pozycją w strukturze społecznej rodziny. Odmienne wzorce zachowania obowiązują 102 z reguły w rodzinach w stosunku do chłopców i dziewcząt, w stosunku do dzieci najmłodszych, średnich i starszych. Na przykład dziecko najstarsze opiekuje się młodszym. Za dobre pełnienie tej roli jest nagradzane, za złe karane. Dziecko najmłodsze pełniące inną rolę zostaje nagradzane i karane za inne rzeczy, np. za zjedzenie kaszki matka całuje je, za wyrwanie zabawki drugiemu dziecku daje klapsa. System nagradzania - to pierwszy mechanizm leżący u podstaw uczenia się dziecka w rodzinie. Drugi mechanizm związany jest z naśladownictwem. Dziecko obcujące stale z rodzicami naśladuje na miarę swych możliwości ich sposób bycia, mówienia, jedzenia. Naśladownictwo dotyczy również opinii, ocen wyrażanych przez rodziców, ich zainteresowań, upodobań itp. Naśladownictwo może mieć charakter mniej lub bardziej świadomy; uczenie się w rodzinie często przebiega na podłożu naśladownictwa nieświadomego. Najczęściej naśladowane są te normy zachowań, które są uwieńczone sukcesem i okazują się celowe. W wypadku gdy dziecko naśladuje tego z rodziców lub domowników, z którym czuje się emocjonalnie związane i który mu imponuje, mówimy o identyfikacji. Osoba, z którą dziecko się identyfikuje, staje się dla niego wzorem, modelem. Dziecko w konkretnych sytuacjach może np. wyobrażać sobie, jak zachowałaby się osoba, z którą identyfikuje się, i tak właśnie stara się zachować. Nie ulega wątpliwości, że wybór osoby, z którą dziecko identyfikuje się, łączy się z systemem oddziaływania rodziców na nie m. in. przez nagrody i kary. I tak dziecko nagradzane przez rodziców za życzliwość i uczynność będzie identyfikowało się z tym z domowników, który właśnie reprezentuje te właściwości. Identyfikacja z rodzicami ułatwia dziecku głębsze \03 przyswajanie sobie norm oraz zasad etycznych i społecznych. W literaturze fachowej określa się to mianem internalizacji. Internalizacja zwalnia rodziców od systematycznej kontroli zachowania dzieci, gdyż normy zinternalizowane stają się dla nich stałym i silnym regulatorem zachowania, W świetle tych uwag rysuje się szczególnie doniosła rola przykładu osobistego rodziców. Rodzice winni zachęcać dzieci do naśladowania konstruktywnych form swego zachowania, oczywiście nie w sensie kopiowania ich, lecz odwzorowywania na miarę warunków i możliwości dziecka. Szczególną uwagę należy poświęcić dzieciom, z którymi łączy silna więź emocjonalna, ona bowiem sprawia, że zakres naśladownictwa jest bardzo szeroki, a jego wpływ intensywny i trwały. 104 12-letni Józek jest uczuciowo bardzo silnie związany z ojcem. Ojciec jest znanym architektem, człowiekiem bardzo pracowitym, uczynnym, aktywnym społecznie. Józek naśladuje ojca i identyfikuje się z nim. Jest bardzo pilnym uczniem, jednym z przodujących w klasie, pełni funkcję gospodarza. Przejawia dużą aktywność i inicjatywę w stosunkach społecznych, godzi zwaśnionych kolegów, sam podsuwa młodej wychowawczyni klasy określone problemy społeczne, np. aktywizacji społecznej uczniów biernych, nieśmiałych, skoordynowania pracy drużyny harcerskiej z pracą samorządu klasowego itp. W miarę indywidualnego rozwoju dziecka coraz większą rolę w procesie uczenia się odgrywają słowa. Około 12 roku życia podstawowymi metodami wychowania jest instruowanie, perswazja, rozmowa, dyskusja. U podstaw tych metod leży założenie, że informacje słowne mogą motywować zachowanie jednostki. Informacje te muszą być jednak tak podane, żeby stwarzały dziecku sytuację problemową, która aktywizuje je i pobudza do poszukiwania rozwiązań. Sytuacja taka powstaje wówczas, gdy dziecko styka się z odmiennymi poglądami na to samo zjawisko, gdy pewne osoby, które dziecko lubi, wypowiadają sądy niezgodne z opiniami dziecka, gdy samo musi podjąć decyzję dysponując sprzecznymi informacjami. Instruując i przekonując dziecko należy odwoływać się do różnego typu uzasadnień. Można poinformować, że istnieje określona norma regulująca określone zachowania (np. jezdnię przechodzi się wtedy, gdy zapalone są zielone światła), można ukazać negatywne skutki określonego zachowania (np. w czasie jedzenia nie należy mówić, gdyż można się zakrztusić), można nadto odwołać się do pewnych wzorów, które dziecko już zna i afirmuje 105 (np. należy zachowywać życzliwie w stosunku do kolegów szkolnych, tak jak w domu zachowują się członkowie rodziny). Z młodzieżą powyżej 12 lat rodzice powinni prowadzić szczere rozmowy i dyskusje na tematy etyczne, społeczne, polityczne. W toku tych rozmów można również uświadamiać seksualnie dzieci, zastanawiać się nad wyborem zawodu itp. Istotnym warunkiem efektywności wychowawczej rozmów i dyskusji jest komunikatywna forma, wyzwalanie aktywności dziecka, pobudzanie go do nieskrępowanego wypowiadania swoich opinii, unikanie arbitralnych i mentorskich ocen w rodzaju: dziecko winno przede wszystkim liczyć się z opinią innych. Poszczególne formy i metody oddziaływania na rozwój moralno-społeczny w rodzinie są ze sobą z reguły ściśle związane. Rodzice często informują dzieci, jak należy się zachować, sami stwarzają im przykłady do naśladowania. Gdy dzieci zachowują się zgodnie z zalecanymi formami, są nagradzane, w przeciwnym wypadku bywają karane. Oczywiste jest, że sprzeczność między zaleceniami rodziców a ich zachowaniem oraz stosowanym systemem nagród i kar wywiera niekorzystny wpływ na rozwój społeczny dziecka; w wyniku tej sprzeczności mogą pojawić się takie postawy, jak zakłamanie, dwulicowość; niekiedy sprzeczności te wywołują zaburzenia emocjonalne i reakcje nerwicowe. Zarysowane wyżej formy oddziaływania rodziców na dziecko prowadzą do przejmowania przez nie ważnej w procesie rozwoju społecznego roli dziecka (syna lub córki). Jak już mówiliśmy, w zależności od wieku rodziców, ich pochodzenia, kultury pedagogicznej, dojrzałości życiowej rola ta w różnych rodzinach może być określana rozmaicie. Są rodzice wymagający i oczekujący od dziecka ślepego posłuszeństwa, bierno- 106 ści inni domagają się od niego stałych poświęceń, są tez tacy, którzy liczą się z jego potrzebami. Dziecko może być przyjęte, lubiane, odrzucone, lekceważone. Tego rodzaju stosunek do dziecka określający jego role w rodzinie wywiera doniosły wpływ na proces uspołeczniania, stwarzając z jednej strony - specyficzne układy odniesienia dla społecznych doświadczeń dziecka z drugiej - warunkując funkcjonowanie jego potrzeb i określając sposoby ich zaspokajania. W miarę nabywania nowych doświadczeń, zwłaszcza w miarę rozwoju indywidualnego, wzrostu zdolności rozumienia wymagań oraz oczekiwań domowników i rodzeństwa, dziecko uczy się odróżniać rolę dziecka od roli brata, siostry, towarzysza zabaw, ucznia, przyjaciela. Tak więc rozwój społeczny dziecka, mający początek w strukturze życia rodzinnego, oznacza stopniowe przyswajanie sobie przez dziecko coraz większej liczby ról społecznych. Efektywne pełnienie tych ról znamionuje stopniowe osiąganie dojrzałości społecznej i równoznaczne jest ze zdrowym przystosowaniem społecznym. Oczywiście stopień przyswojenia sobie norm związanych z daną rolą może być różnorodny. Dziecko może zachowywać się zgodnie z rolą posłusznego syna jedynie w obecności rodziców - w tym wypadku mówimy o pozornym pełnieniu roli. Jeśli dziecko rolę tę pełni bez kontroli z zewnątrz pod wpływem własnych motywów, mówimy o jej uwewnętrznieniu (internalizacji). Powstaje pytanie, w jakich warunkach następuje uwewnętrznienie roli, jakie czynniki sprzyjają przyswajaniu norm z nią związanych. Przyswajanie norm związanych z rolą w rodzinie zależy przede wszystkim od konkretnych treści norm oraz ich zbieżności z potrzebami i zainteresowaniami dziecka. Normy, które wymagają biernego podporząd- 107 kowania się woli rodziców, mogą być nawet przestrzegane, niemniej jednak nie gwarantując dziecku zaspokojenia jego potrzeb i dobrego samopoczucia nie zostaną zinternalizowane. Podobnie rzecz się ma z takimi rolami szczegółowymi, jak rola dziecka nie lubianego, odrzucanego, rola najmłodszego dziecka czy dziecka zaniedbanego. Role te są pełnione przez dziecko niejako w sposób przymusowy, bez jego wewnętrznej akceptacji, co nierzadko wywołuje opór i bunt przeciw "nadawcom" norm związanych z tą rolą. Przyswojenie roli społecznej związane jest ściśle z wartościowaniem członkostwa w rodzinie. W tym zakresie rysują się ważne prawidłowości: internalizacja roli jest tym większa, z im wyższą pozycją i uznaniem łączy się rola dziecka w strukturze rodzinnej. Przyswojenie roli zależne jest od prestiżu społecznego, jakim cieszą się rodzice i rodzina na zewnątrz. Pierwsza prawidłowość ważna jest zwłaszcza dla dzieci młodszych, druga dla starszych. Przyswojenie roli w rodzinie zależy również od tego, czy i jak dziecko rozumie normy z nią związane, w jakim stopniu uznaje je za słuszne, w jakim zakresie normy te są zbieżne z jego dotychczasowymi opiniami i postawami. Rola czynnika intelektualnego wzrasta z wiekiem. Dziecko 14-letnie rozumie już prawidłowo sens takich pojęć, jak cudza własność, krzywda, sprawiedliwość, ale nie zawsze odnosi je do siebie i nie w każdym przypadku wpływają one na jego postępowanie. Na przykład uczeń może znać zakres i treść pojęcia ,,sprawiedliwość", nie zawsze jednak zachowuje się sprawiedliwie. Zachowanie bowiem zależy nie tylko od świadomości moralnej i tzw. poczuć etycznych, lecz również od motywacji dziecka, czynników emocjonalnych, standardów etycznych. KSZimOME S!Ę OSOBOWOŚCI DZIECKA Przez osobowość rozumiemy stałą, nadrzędną organizację potrzeb, postaw, schematów poznawczych oddziałujących na zachowanie jednostki i na jej stosunki z otoczeniem społecznym. Osobowość nie oddziałuje na każde zachowanie człowieka. Wiele jego czynności ma charakter odruchowy, nawykowy lub wiąże się ze stanem organizmu, np. dobrym zdrowiem, przemęczeniem. Osobowość stanowi instancję nadrzędną, integrującą różne niekiedy sprzeczne postawy i potrzeby, regulującą zachowanie długofalowe, np. wybór kierunku nauki, przyjaciół, lub zachowanie interpersonalne, np. zachowanie wobec słabszych, potrzebujących pomocy itp. Osobowość kształtuje się od najwcześniejszych dni dziecka w wyniku wzajemnego oddziaływania czynników biologicznych i społecznych. Rozwój ten przechodzi określone etapy, charakteryzujące się tym, że dziecko jest w danym okresie szczególnie wrażliwe na określane rodzaje bodźców. Na każdym z tych etapów kształtują się specyficzne struktury i mechanizmy psychologiczne. W pierwszych latach życia, mniej więcej do 6 roku, podstawową rolę •vy życiu dziecka odgrywają rodzice i rodzeństwo. W tym okresie szczególnie ważne są jego relacje z matką. Akceptacja dziecka, zaspoko- 169 jenie jego potrzeb, formy karmienia i pielęgnowania w zakresie czystości wpływają na poczucie bezpieczeństwa i zaufanie do otoczenia. W wypadku odrzucenia dziecka, niezaspokajania jego potrzeb tworzą się lęki i różnego rodzaju zagrożenia. W wyniku tych pierwszych doświadczeń społecznych tworzy się zaczątkowa struktura osobowości, którą określamy mianem ja--pierwotnego. Ja-pierwotne składa się z systemu oczekiwań i nastawień dotyczących stosunku innych ludzi do dziecka, zaspokajania jego potrzeb, traktowania jego osoby. I tak u dziecka akceptowanego przez rodziców formuje się pozytywne ja-pierwotne, na które składają się oczekiwania, że inni ludzie są życzliwi, że można im zaufać,. że świat jest bezpieczny i sprawiedliwy. Z tymi oczekiwaniami ściśle skojarzone są nastawienia na zbliżanie się do innych, pomaganie im, niesprawianie przykrości, słuchanie starszych, naśladowanie ich. U dziecka odtrąconego kształtuje się negatywne ja-pierwotne z takimi oczekiwaniami i nastawieniami, że świat jest wrogi, niesprawiedliwy, niebezpieczny, że ludziom nie można zaufać, że należy walczyć o swoje prawa przejawiając np. siłę, spryt. U niektórych dzieci odtrąconych tworzy się poczucie krzywdy, bierność, nieśmiałość. Ja-pierwotne składa się głównie z mechanizmów popędowo-emocjonalnych nie kontrolowanych wyraźnie przez procesy poznawcze, najczęściej nie uświadamianych przez dziecko. Mechanizmy powyższe jako pierwotny i utrwalony składnik osobowości są dość sztywne i bardzo często wpływają na przyszłe struktury osobowości. W ścisłym związku z ja-pierwotnym i pod wpływem coraz silniej oddziałującego na dziecko środowiska szkolnego i rówieśniczego zaczyna się formować jego obraz własnej osoby. Ważnym składnikiem obrazu jest samoocena, to znaczy system sądów dotyczących włas- 110 nych cech psychicznych i fizycznych. Początkowo samoocena kształtuje się głównie pod wpływem ocen , wymagań rodziców i rodzeństwa, z czasem w miarę rozwoju psychicznego u dziecka tworzy się tzw. ja- -idealne - system sądów dotyczących cech, jakie dziecko chciałoby posiadać. Porównanie sądów na temat własnej osoby z ocenami otoczenia i z ja-idealnym prowadzi do tworzenia się określonego poziomu samooceny, np. samooceny niskiej, wysokiej. W wyniku nieprawidłowego wychowania i emocjonalnych zaburzeń u dziecka może uformować się samoocena nietra- -fna, np. zawyżona lub zaniżona. Zawyżona samoocena często charakteryzuje rozpieszczanych jedynaków. Akceptacja emocjonalna dziecka połączona z prawidłowymi postawami wychowawczymi rodziców sprzyja formowaniu się pozytywnej i realistycznej samooceny u dziecka. Postawy odrzucające lub unikające oraz obojętność emocjonalna wobec dziecka obniżają jego samoocenę prowadząc do zaburzeń emocjonalnych, trudności wychowawczych, a nawet do wykolejenia. Na obraz dziecka składają się ponadto sądy o własnych rolach społecznych i pozycjach (np. w klasie szkolnej dziecko może sądzić, że jest mało popularne), przekonanie dotyczące stosunku innych osób do własnej osoby, sądy o własnych możliwościach wpływania na innych, kontrolowania własnych zachowań, różnych elementów swego otoczenia fizycznego i społecznego (tzw, poczucie kontroli). Obraz własnej osoby pełni ważne funkcje w życiu dziecka. Przede wszystkim zawiera zbiór informacji o jego właściwościach i jego stosunkach z otoczeniem. Obraz ten składa się z sądów typu wartościującego, np. dziecko akceptowane przez rodziców ma bezwarunkowe poczucie własnej wartości, w związku z czym jego samopoczucie, pragnienia, aspiracje są w większym stopniu sterowane wewnętrznie, lii w mniejszym zaś stopniu zależą od ocen i postaw otoczenia. Obraz własnej osoby pełni funkcje integrujące scalając rożne informacje związane z osobą dziecka w uporządkowane systemy wiadomości, regulujące zachowanie dziecka i jego stosunki z otoczeniem społecznym. W starszym wieku szkolnym w miarę rozwoju umysłowego i nabywania pojęć abstrakcyjnych określone przedmioty, osoby, grupy, społeczności nabierają dla dziecka określonego znaczenia i stają się mniej lub bardziej wartościowe. Przedmioty, osoby, grupy wyżej wartościowane są przedmiotem pragnień, dążeń. Wartości te autonomizują się z czasem i uniezależniają się od egocentrycznych potrzeb dziecka, a także od ocen rodziców i otoczenia. System wartości dziecka powiązany z jego planami i zadaniami życiowymi oraz ogólnymi postawami społecznymi, etycznymi i światopoglądowymi można określić mianem racji własnej. Do racji własnych dorastającej młodzieży należy rozwijanie zainteresowań, np. naukowych, technicznych, sportowych, działalność organizacyjna i społeczna, uprawianie różnego rodzaju hobby itp. Racje własne oprócz składników typu zadaniowo-operacyjnego zawierają systemy postaw etycznych i światopoglądowych wpływających na zachowanie interpersonalne dziecka, przynależność do różnych grup społecznych. Racje własne kształtują się na podłożu więzi emocjonalnej i identyfikacji np. z rodzicami, nauczycielami, kolegami. Na przykład dorastający chłopiec powiązany silną więzią uczuciową z ojcem naukowcem zaczyna wysoko wartościować fizykę, zapisuje się do kółka fizycznego, czyta czasopisma i książki popularnonaukowe, postanawia ukończyć studia fizyczne i pracować naukowo. Identyfikacja z ojcem sprzyja nabywaniu podobnych postaw społecznych, etycznych. 112 prawidłowe postawy wychowawcze rodziców respektujące zainteresowanie dziecka, jego potrzeby i skłonności i me narzucające mu upodobań i pragnień ułatwiają formowanie racji własnych dostosowanych do możliwości dziecka, jego samooceny, zainteresowań. Racje własne młodzieży mogą być mniej lub bardziej pozytywne i konstruktywne ze społecznego i wychowawczego punktu widzenia. Te, które dotyczą rozwoju własnych zainteresowań, zdobywania wiedzy, należą do pozytywnych, natomiast tam, gdzie chodzi o zdobywanie przewagi nad innymi, wykorzystanie ich dla swoich potrzeb, o korzystanie ze świadczeń rodziców, możemy mówić o racjach ^psti: akcyjnych. Prawidłowy rozwój osobowości polega na przekształcaniu się mechanizmów popędowo-emocjonalnych sterujących we wczesnych okresach zachowaniem dziecka w mechanizmy bardziej złożone i dojrzałe regulowane przez procesy poznawcze i przez systemy wartości włączające jednostkę w życie społeczne i działalność prospołeczną. Niekiedy mimo iż dziecko zdaje sobie sprawę, że należy się zachować w określony sposób, reaguje inaczej, np. w związku z dotychczasowymi negatywnymi nawykami i przyzwyczajeniami. Dopiero gdy pojęcia etyczne powiążą się z jego motywami, nawykami, staną się regulatorami jego zachowania i będą oddziaływać na jego rozwój moralno-społeczny. IM! KOŃCOWE Dotychczasowe rozważania wykazują dużą złożoność rodziny jako grupy społeczno-wychowawczej. Rodzina, jak mówiliśmy, jest dla dziecka pierwszym środowiskiem społecznym, środowiskiem integralnie zaspokajającym jego potrzeby biologiczne, psychiczne, społeczne. Środowisko to w okresie szczególnej plastyczności psychicznej dziecka nie konkuruje z innymi grupami mającymi wpływ na dziecko. Rodzina wprowadza dziecko w świat wartości kulturalnych i społecznych, ukazuje mu różnorodne cele zaspokajające jego potrzeby oraz uczy je sposobów, za pomocą których te cele można osiągnąć. Mała liczba osób w rodzinie sprawia, że stosunki między jej członkami są bardzo intymne i nasycone emocjonalnie. Tu dokonuje się stała kontrola i ocena zachowania dzieci i innych ludzi, tu formowane są opinie o różnych sprawach, wydarzeniach społecznych, politycznych itp. W związku z tym wpływy rodziny ogarniają różnorodne sfery osobowości dziecka: intelektualną, emocjonalną, motywacyjną, docierając do najgłębszych jej warstw. Zgodnie ze stanowiskiem współczesnej psychologii rodzina kształtuje 'podstawowe zręby osobowości dziecka, m. in. system jego postaw i potrzeb, sposoby ich zaspokajania oraz niezwykle ważny w osobowości - 114 mechanizm samooceny. Obraz własnej osoby dziecka zależy od tego, jak oceniają je inni i jakie postawy w stosunku do niego przybierają. Do lat 7 dla dziecka najważniejsze są oceny i postawy rodziców oraz rodzeństwa. Wpływy rodziny na dziecko - jak to pokazaliśmy - przebiegają w określonych ramach społecznych norm, ról pozycji i stosunków na podłożu mechanizmów uczenia; znajomość tych elementów struktury społecznej i mechanizmów uczenia się może być przydatna do prawidłowego pokierowania procesem wychowawczym w rodzinie. Z dotychczasowych uwag wynika,, że współczesna rodzina zmienia strukturę wewnętrzną, tj. układ stosunków między członkami i swoje funkcje. Zmiany powyższe trudno ujmować w kategoriach regresu lub postępu w stosunku do rodziny typu patriarchalnego lub w kategoriach kryzysu całej instytucji. Słusznie mówi prof. J. Szczepański: "...uporczywe od 150 lat zjawiające się teorie o powszechnym i zasadniczym kryzysie rodziny stwierdzające, że w nowoczesnej cywilizacji przemysłowej rodzina przestaje spełniać swoje funkcje, społeczne, że staje się instytucją rozpadającą się, instytucją w zaniku, słowem, różne katastroficzne teorie rozkładu rodziny nie znajdują potwierdzenia w faktach. Rodzina zmienia strukturę i funkcję, przystosowuje się do zmienionego społeczeństwa. Te zmiany wywołują różne zjawiska nie znane przedtem. Jednakże ilość zawieranych małżeństw nie spada w żadnym kraju. Siły wewnętrzne rodziny są zbyt potężne, by jakikolwiek nacisk zewnętrzny mógł zniszczyć ją jako instytucję" *. * J. SzczepaAski: Elementarne pojęcia socjologii. Warszawa 1974, s. 160-161. 115 W książce tej niejednokrotnie podkreślaliśmy potrzebę rzetelnego poznania i trafnej oceny różnych procesów, faktów z życia rodzinnego, jak i postaw oraz potrzeb członków rodziny. Istnieje wiele metod służą-*""* cych do badań nad rodziną. Nie sposób omawiać ich w tej pracy w formie systematycznej i wyczerpującej. Przedstawiamy więc tylko przykładowo dwa kwestionariusze, które ułatwią rodzicom poznanie własnych postaw i opinii w zakresie wychowania dzieci. KWESTIONARIUSZE KWESTIONARIUSZ SAMOOCENY RODZICÓW W ICH POSTĘPOWANIU Z DORASTAJĄCYMI t Oceń siebie na podstawie kwestionariusza. Jeśli twoja odpowiedź znalazła się w kolumnie l - postaw sobie jeden punkt, jeśli w 2 - dwa punkty, jeśli w 3 - trzy punkty. W odpowiedziach bądź uczciwy wobec siebie. l? (Mój stosunek do szkolnych problemów młodocianego 2 3 Wynik czasami często ..... 1. Zachęcam dziecko, aby było entuzjastą swojej szkoły nigdy 2. Próbuję znaleźć w domu spokojne miejsce, w którym dziecko mogłoby się uczyć nigdy czasami często czasami często czasami często 3. Pomagam dziecku przygotowywać ' plan odrabiania lekcji nigdy 4. Wymagam punktualnego chodzenia dziecka do szkoły nigdy 5. Zachęcam dziecko do współpracy z ; l Kwestionariusz tłumaczony przez A. Fraczka ("Psychologia Wychowawcza" 1983, nr 4) zaczerpnięty z pracy L. and A. Crow: Adole-•cent Development and Adfustment. New York 1958. 117 nauczycielami i kolegami 6. Zachęcam dziecko do uczenia się tych przedmiotów, którymi nie jest zainteresowane 7. Zachęcam dziecko do samodzielnego rozwiązywania jego szkolnych spraw 8. Pozwalam dziecku w domu na wszystko, nawet jeżeli to powoduje jego złą postawę w szkole 8. Denerwuję się egzaminami mego dziecka 10. Zachęcam dziecko do krytykowania nauczycieli 11. Doradzam dziecka wybór szkoły wybranej przeze mnie 12. Rozmawiam głośno w czasie nauki dziecka 13. Pozwalam dziecku na zaniedbywanie jego pracy szkolnej 14. Spodziewam się, że moje dziecko pójdzie na wyższą uczelnię, chociaż nie ma na to ochoty 15. Chciałabym, aby moja córka uczęszczała na wyższą u-czelnię z dala od domu 16. Pomagam dziecku w przezwyciężaniu jego strachu przed egzaminami l nigdy 2 \3 Wynik czasami często nigdy czasami często .... nigdy czasami często .... często nigdy często często często często CZęStO J nigdy czasami nigdy ..... czasami rzadko ..... czasami nigdy czasami rzadko czasami nigdy czasami rzadko ..... nigdy czasami ..... często czasami ..... nigdy czasami często . . . . • 123 Wynik często czasami rzadko ..... nigdy czasami rzadko .... Czuję się winnym nieporozumień mojego dziecka z nauczycielem Czuję się częściowo winnym złego wyboru kierunku studiów przez moje dziecko Nalegam na córką, aby wstąpiła na wyższą uczelnię nawet wtedy, jeżeli ona chce wyjść za mąż 120. Nakłaniam dziecko do wstąpienia na wyższą uczelnię, mimo że jego stopnie w szkole średniej są poniżej przeciętnych j 21. Nakłaniam dziecko do wstąpienia na wyższą uczelnię, nie bacząc na jego zdolności 122. Uważam, że moje dziecko nie powinno być zmuszane do nauki tych przedmiotów, których nie lubi 23. Wydzielam dziecku cotygodniową pensję wystarczającą na pokrycie wydatków związanych z życiem szkolnym 24. Usiłuję w granicach możliwości finansowych ubierać dziecko tak dobrze, jak ubrani są jego koledzy z klasy 25. Oczekuję od mojego dziecka zarówno pomocy w domu, jak i odrobienia lekcji nigdy czasami często nigdy czasami często nigdy często czasami nigdy często czasami nigdy czasami zazwyczaj nigdy czasami często nigdy często czasami Mój stosunek do domowych problemów młodocianego 123 Wynik często nigdy czasami ..... często czasami nigdy ..... 1. Pozwalam synowi (córce) spóźniać się na posiłki 2. Krytykuję syna (córkę) w obecności gości 3. Pokazuję synowi (córce) przykłady odpowiedniego ubierania się 4. Pokazuję synowi (córce) przykłady nadmiernej troski o pieniądze 5. Pokazuję synowi (córce) przykłady kłótliwości 6. Pokazuję synowi (córce) przykłady złych manier 7. Prowadzę nasz dom schludnie i czysto S. Informuję syna (córkę) o naszych problemach finansowych fl. Pozwalam synowi (córce) na swobodę odpowiednią jego (jej) wiekowi 10. Udzielam synowi (córce) wskazówek co do rozsądnego korzystania z tej wolności 11. Daję synowi (córce) określoną pracę w domu 12. Załatwiam nieporozumienia z żoną (mężem) w obecności syna (córki) nigdy czasami zawsze często czasami nigdy często czasami nigdy często czasami nigdy nigdy czasami zazwyczaj nigdy czasami często nigdy czasami często nigdy czasami zwykle nigdy czasami często często czasami nigdy 120 123 Wynik zawsze nigdy czasami ..... często czasami nigdy ..... nigdy czasami często ..... i3 Oczekuję od syna (córki) uznania moich decyzji 14. Poświęcam mniej troski memu synowi (córce) niż innemu dziecku 15. Traktuję syna (córkę) jak dorosłego 16. Doradzam synowi (córce) w jego (jej) osobstych problemach f. Przypuszczam, że je-' stem źle rozumiany przez mego syna (córkę) 18. Uzasadniam niespełnienie próśb mego ; syna (córki) W. Wydatki pieniężne j; planuję razem z sy-t: nem (córką) ŚO. Ograniczam swobo- * de zachowania się ^ syna (córki) 21. Przyjmuję w domu • przyjaciół syna (c6r- i, ki) ^2. Syn (córka) ma do mnie zaufanie Spełniam kaprysy syna (córki) §24. Daję synowi (córce) j przykłady miłości i f, koleżeństwa l*? 25. Staram się w sposób naturalny uświadamiać syna (córkę) w sprawach seksualnych 26. Unikam plotkowania na temat innych ludzi nigdy czasami często nigdy czasami rzadko nigdy czasami zawsze nigdy czasami zawsze często nigdy czasami nigdy czasami często nigdy czasami często często nigdy . czasami nigdy czasami zawsze nigdy czasami zawsze rzadko czasami zawsze 27. Radzę synowi (córce), aby nie chodził do nocnych lokali 28. Sprzeciwiam się strojeniu syna (córki) 29. Ograniczam syna (córkę) w wyborze przyjaciół 30. Pozwalam synowi (córce) na podejmowanie własnych decyzji l 2 3 Wynik nigdy czasami często ..... nigdy nigdy często czasami ..... często czasami nigdy czasami często ..... Oceny 3, 2 wskazują na właściwe stosunki z dorastającymi, ocena l winna zmusić rodziców do krytycznej analizy swego postępowania. KWESTIONARIUSZ PAM * E. S. SCHAEFER. R. Q. BELL Nazwisko (lub symbol) . ..... Wiek .... Płeć: m. k. (właściwy symbol otocz kółkiem) Wykształcenie .. . . . ..... Zawód ....... Liczba i wiek dzieci Instrukcja Kwestionariusz służy do poznania tego, co rodzice myślą o wychowaniu dzieci. Nie ma tu odpowiedzi dobrych lub złych. Mogą być jedynie odpowiedzi szczere lub nieszczere, to zaś zależy od Ciebie. Niektóre twierdzenia mogą Ci się wydać identyczne. Tak jednak nie jest - niektóre są do siebie podobne, ale nie takie same. Umieszczono je, aby uchwycić możliwie wszystkie, nawet nieznaczne, różnice w Twoich poglądach na wycho- t Przetłumaczył l opracował J. Rembowski (Katedra Psychologii WSP w Gdańsku). Drukowany tu kwestionariusz stanowi skrócony wariant kwestionariusza oryginalnego. 122 wanie dzieci. Nie przedłużaj go i odpowiadaj szybko, starając się podać odpowiedź pierwszą, jaka przyjdzie Ci na myśl. Dla ułatwienia odpowiedzi, obok każdego twierdzenia są litery (A, a, d, D), które możesz wybrać w zależności od swego przekonania: Jeżeli z danym twierdzeniem zgadzasz się całkowicie, obrysuj kółkiem literę ............. A Jeżeli z danym twierdzeniem raczej się zgadzasz, obrysuj kółkiem literę . . . . . . . . . . . a Jeżeli z danym twierdzeniem raczej się nie zgadzasz, obrysuj kółkiem literę - '. . d rysu] KuiK.icJ.ii n"»".», ..... Jeżeli z danym twierdzeniem nie zgadzasz się całkowicie, D obrysuj kółkiem literę Jeżeli dzieci uważają swe poglądy za słuszne, wolno im nie zgadzać się z poglądami rodziców ...... Dobra matka powinna chronić swoje dzieci nawet przed drobnymi przykrościami i trudnościami ..... Niektóre dzieci są tak złe, że dla ich dobra należy nauczyć je bać się dorosłych ........... Ludzie, którzy myślą, że w dobrym małżeństwie nie może być nieporozumień, nie znają życia ...... Przebywanie z dzieckiem przez cały dzień może doprowadzić matkę do wyczerpania nerwowego . . . . . Dziecko trzeba uczyć unikać bójek, bez względu na to, w jakich okolicznościach one powstają ..... Jedną z najgorszych rzeczy dla matki prowadzącej dom jest uczucie, że nie może ona łatwo uwolnić się od swych obowiązków ....... , Dziecko musi nauczyć się w życiu wielu potrzebnych rzeczy i dlatego nie można pozwolić mu na marnowanie cennego czasu ...... 6. Gdy się dziecku pozwoli raz poskarżyć, będzie to robiło stale .... Zgoda Niezgoda Aa dD Aa dD J Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD 20. Matka powinna robić wszystko, aby wiedzieć, co myślą jej dzieci . . . 21. Gdyby rodzice bardziej interesowali się sprawami dzieci, byłyby one znacznie lepsze szczęśliwsze ..... 22. Większość dzieci powinna umieć sama załatwiać wszystkie swoje potrzeby fizjologiczne już przed 15 miesiącem życia ........ 24. Dzieci należy zachęcać do wypowiadania swojej opinii na temat współżycia w rodzinie, jeżeli uważają, że jest ono niewłaściwe ...... 25. Matka powinna czynić wszystko, aby uchronić swoje dziecko przed rozczarowaniami, które niesie życie . . 27. Jest rzeczą konieczną tępić objawy rodzącej się złośliwości u dzieci . . 38. Żona powinna od czasu do czasu zrobić awanturę mężowi, by mu pokazać, że jej prawa muszą być szanowane ........... 32. Matki są często tak zmęczone obecnością swoich dzieci, że wydaje im się, iż nie wytrzymają z nimi ani chwili dłużej ......... 35. Dziecko powinno zawsze zwracać się . ó pomoc do rodziców lub nauczycieli, a nie rozstrzygać za pomocą bójki swoich nieporozumień z kolegami ............. 36. Przebywanie z dziećmi przez cały czas daje matce poczucie, że "skrzydła jej są związane", tzn., że jej możliwości działania wychowawczego w stosunku do posiadanych zdolności i umiejętności są ograniczone .... 38. Dzieci które nie próbują swych sił (możliwości) w osiąganiu sukcesów, powinny wiedzieć, że w życiu mogą je później spotkać niepowodzenia . . 39. Rodzice, którzy rozmawiają z dzieckiem o jego kłopotach, powinni wiedzieć, że lepiej jest pozostawić dziecko w spokoju i nie wnikać w jego sprawy ........... Zgoda Niezgoda Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD Aa dD 124 Dziecko nie powinno mieć tajemnic przed swymi rodzicami .....'' Śmianie się z żartów dziecięcych i opowiadanie dzieciom dowcipów sprawia, że można wiele rzeczy załatwić z nimi spokojnie i bez konfliktów ........... Wcześniejsze nauczenie dziecka samodzielnego chodzenia wpłynie na jego lepsze wychowanie ..... , Dziecko powinno mieć własne poglądy i móc je swobodnie wyrażać . . , Należy chronić dziecko przed zbyt ciężkimi pracami ....... . Mądry ojciec powinien nauczyć dziecko szacunku dla przełożonych . . i. W młodym małżeństwie bez względu na siłę uczucia zawsze są różnice zdań, które powodują zdenerwowanie i wymianę poglądów ..... i. Rzadko zdarza się, żeby matka, która przebywa z dzieckiem przez cały dzień, potrafiła być wciąż miła i łagodna ............ 3. Nie ma usprawiedliwienia dla dziecka, które bije drugie dziecko . . . 3. Młode matki cierpią z powodu swego zamknięcia w domu więcej niż z jakiejkolwiek innej przyczyny . . . l. Rodzice powinni nauczyć swoje dzieci, że najlepszą rzeczą jest znaleźć zajęcie i nie marnować wolnego czasu ............. Dzieci dręczą rodziców swymi drobnymi zmartwieniami, jeśli im się od początku na to pozwoli .... Zgoda Niezgoda Aa dD Czujna matka powinna wiedzieć, co myśli jej dziecko ....... Rodzice, którzy wysłuchają z akceptacją zwierzeń dzieci na temat ich przeżyć na spotkaniach towarzyskich, zabawach tanecznych, randkach itp., pomagają im tym samym w szybszym rozwoju społecznym . . . Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa dD dD dD dD dD d D dD dD d D d D dD dD dD 68. Im prędzej osłabną więzy uczuciowe dziecka z rodziną, tym wcześniej nauczy się ono rozwiązywać swoje problemy .......... 70. Przy podejmowaniu ważnych decyzji rodzinnych powinno się brać pod uwagę zdanie dziecka ...... 71. Rodzice powinni wiedzieć, jak należy postępować, aby ich dzieci nie znalazły się w trudnych sytuacjach 73. Dzieci potrzebują naturalnej (matczynej) opieki, której im często brak 76. Istnieje wiele spraw, których nie można załatwić w drodze spokojnej dyskusji ........... 78. Wychowanie dzieci to trudna praca nerwów ...... r .... 81. Nie powinno się zachęcać dzieci do uprawiania boksu lub zapasów, ponieważ można je narazić na poważne kłopoty lub uszkodzenie ciała. . 82. Jedną ze złych rzeczy jest to, że matka nie ma dosyć wolnego czasu na robienie tego, co lubi ..... 84. Dziecko, które robi to, co do niego należy, znajduje się na dobrej drodze do osiągnięcia szczęścia .... 85. Dziecko, które jest smutne, należy pozostawić w spokoju i nie przejmować się nim ......... 89. Ponieważ dziecko jest częścią matki, ma ono prawo do wiedzy o jej życiu ............. 90. Dzieci, którym wolno dowcipkować i żartować z rodzicami, łatwiej przyjmują ich rady ......... 91. Matka powinna dołożyć wiele starań, aby jak najwcześniej nauczyć dziecko samodzielnego załatwiania potrzeb fizjologicznych . . . ... 93. Dziecko powinno być pewne, że nie zostanie ukarane, jeśli powierzy rodzicom swoje kłopoty ...... Zgoda Niezgoda Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa dD dD dD dD dD dD dD dD dD dD dD dD dD dD 126 Dziecka nie należy zmuszać do cięi-szych prac w domu, aby nie zniechęcić go do każdej pracy .... Jest rzeczą naturalną, że dwoje ludzi mających odmienne poglądy na małżeństwo - kłóci się ..... Jest rzeczą naturalną, że matka "wyrywa sobie włosy z głowy", kiedy jej dzieci są egoistyczne i wymagające ............. Rodzice na ogół wolą dzieci spokojniejsze niż "zabijaków" . . ,. . . Im wcześniej dziecko zrozumie, że nie ma sensu tracić czasu, tym lepiej dla niego ......... , Dzieci robią, co mogą, aby zainteresować (zająć) swoimi sprawami rodziców ........... Obowiązkiem matki jest poznać najbardziej skryte myśli dziecka . . . Wciąganie do prac domowych dziecka sprawia, że staje się ono bardziej związane z rodzicami i łatwiej się zwierza im ze swoich kłopotów . . 114. Dziecko należy odstawić od piersi lub butelki tak szybko, jak to jest możliwe ........... Zgoda Niezgoda Aa dD Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa Aa dD d D dD dD dD dD dD dD Wypełniający kwestionariusz może sam skontrolować swoje wyniki. Za odpowiedzi typu A otrzymuje się 4 punkty, za odpowiedzi a - 3 punkty, d - 2 punkty, D - l punkt. Pozycje kwestionariusza dotyczą 12 różnych wymiarów. Przypuśćmy, że matka wypełnia punkty l, 24, 47, 70, 93 - a więc dotyczące pierwszego wymiaru - posługując się odpowiedzią A i otrzymuje łącznie 20 punktów (jest to maksymalna liczba punktów, jaką można uzyskać w danym wymiarze). Wynik taki świadczy o tym, że dana matka ma silną tendencję do pobudzania dziecka do wypowiadania własnych opinii. Inna matka, która osiągnie np. 10 punktów, przejawia taką tendencję w średnim stopniu. Matka osiągająca 5 punktów (najmniejsza liczba) wcale nie pobudza dzieci do ujawniania własnych sądów. 127 Klucz do oceny wyników Numer pytań (pozycji) l 24 47 70 93 Zachęcanie dziecka do wypowiadania własnych ocen i sądów 2 25 48 71 94 zbytnia troska o dziecko 4 27 50 73 96 Ograniczanie swobody dziecka, surowa kontrola zachowania 7 30 53 76 99 Konflikty rodzinne, niezgoda 9 32 55 78 101 Irytacja (drażliwość), brak 12 35 58 81 104 Tłumienie agresji 13 36 59 82 105 Odrzucanie roli gospod, domowej 15 38 61 84 107 budzanie inicjatywy i zaradności życiowej 16 39 62 85 108 Unikanie kontaktów łączności 20 43 66 89 112 życie dziecka 21 44 67 90 113 ) Oparcie stosunków między rodzicami i dziećmi na koleżeństwie i przyjaźni ,22 45 68 91 114 Przyspieszanie rozwoju fizycznego i psychicznego dziecka Wynik uzyskuje się dla każdego wymiaru oddzielnie sumując punkty - od l do 4 - uzyskane za odpowiedzi odnoszące się do pozycji, które na ten wymiar się składają. Filia W CJ-.'- •r« BIBLIOGRAFIA Bandura A., Walters, R. H.: Agresja w okresie dorastania. PWN, Warszawa 1968. Bossard J. H., Boil E. S.: The Sociology of child developmeut. Harper, New York 1960, 3. ed. Chałasiński J.: Rodzina i banda a problemy wychowawcze młodzieży. "Dom Dziecka" 1960, nr l. Chmieleńska I. (red.): Pedagogika podwórkowa. Zarząd Główny Tow. Przyjaciół Dzieci, Warszawa 1963. Czapów Cz.: Rodzina a wychowanie. Nasza Księgarnia, Warszawa 1968. Gerstmann St.: Wptyw rodziców na zaburzenia eroocjonal- ności uczniów. PWN, Warszawa 1956. Hurlock E.: Rozwój dziecka. PWN, Warszawa 1960. Izdebska H.: Wasze dzieci i my. Wiedza Powszechna, Warszawa 1961. Izdebska H.: Przyczyny konfliktów w rodzinie. I. W. CRZZ, Warszawa 1979. Kamiński A.: Aktywizacja ż uspołecznianie uczniów w szkole podstawowej. PZWS, Warszawa 1970. Łobudzińska B.: Manowce małżeństwa i rodziny. Wiedza Powszechna, Warszawa 1963. Makarenko A.: Książka dla rodziców. Nasza Księgarnia^ Warszawa 1956. Malewska H.: Kulturowe ź psychospołeczne determinanty życia seksualnego. PWN, Warszawa 1968. Mednick S. A.: Uczenie się. PWN, Warszawa 1967. Miller R.: Proces wychowania ź jego wyniki. PZWS, Warszawa 1966. Olszewska-Ładyga A.: Rodzina. "Iskry", Warszawa 1964. 1299 - Rodzina... Rembowski J.: Jedynactwo dzieci w domu i w szkole. Ossolineum, Wrocław 1975. Rembowski J.: Rodzina w Świetle psychologii. WSiP, Warszawa 1978. Rembowski J.: Więzi uczuciowe w rodzinie. PWN, Warszawa 1972. Sherif M. C.: Ań outline o f social psychology. Harper, New York 1956. Szczepański 3.: Elementarne pojęcia socjologii. PWN, Warszawa 1974. Suchodolski B.: Rola wychowania w społeczeństwie socjalistycznym. PZWS, Warszawa 1967. Thibault J. W., Kelley H. H.: The Social Psychology of Groups. Willey, New York 1958. - Wroczyński R.: Pedagogika społeczna. PWN, Warszawa 1979. Tomaszewski T.: Wstęp do psychologii. PWN, Warszawa 1976. Zaborowski Z.: Koncepcja rozwoju społecznego dziecka. "Kwartalnik Pedagogiczny" 1969, nr 2. Zaborowski Z.: Psychospołeczne problemy wychowania. Nasza Księgarnia, Warszawa 1977. Zaborowski Z.: Z pogranicza psychologii społecznej i psychologii osobowości. PWN, Warszawa 1980. Ziemska M.: Postawy rodzicielskie. Wiedza Powszechna, Warszawa 1969. Ziemska M.: Rodzina a osobowość. Wiedza Powszechna, Warszawa 1977. '^ Żebrowska M. (red.): Psychologia rozwojowa dzieci i młodzieży. PWN, Warszawa 1976. SPIS TREŚCI Przedmowa ............. Przemiany współczesnej rodziny ....... Struktura psychospołeczna rodziny ...'... Normy w życiu rodzinnym ........ Role i pozycje społeczne rodziców ....... Autorytet rodziców ........... Stosunki wzajemne między rodzicami ...... Stosunki między rodzicami a dziećmi ...... Role i pozycje dzieci w rodzime oraz ich wzajemne stosunki ............... Zwartość rodziny ........... Proces uczenia się postaw i nabywania ról w rodzinie Kształtowanie się osobowości dziecka ...... Uwagi końcowe ............ Kwestionariusze ............ Bibliografia .............