Andrzej Szymański Lekarz domowy naturalny Zasady leczenia PWZN "Print 6" Lublin 1995 Adaptacja na podstawie książki pod tym samym tytułem. Do Czytelnika Oddajemy do rąk Państwa książkę związaną z ideami samoleczenia i samopomocy medycznej. Wszystkie opisane w niej metody leczenia były przedmiotem szczególnej troski autora i zostały przez niego zweryfikowane. Mimo tego książka ta nie jest podręcznikiem, jest poradnikiem i przewodnikiem po medycynie naturalnej. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości Czytelnik proszony jest o zasięgnięcie porady doświadczonego specjalisty. Zwłaszcza w stanach mogących stanowić zagrożenie dla życia nie należy się nigdy wahać z wezwaniem lekarza. Autor i wydawca nie mogą brać i nie biorą na siebie odpowiedzialności za skutki wynikające ze stosowania przez Czytelnika leków i metod przedstawionych w poniższej książce. + Leczenie wodą (hydroterapia) W medycynie naturalnej leczenie wodą praktykuje się od pradawnych czasów. Dzisiaj uznaje się powszechnie, że woda nie tylko wzmacnia i hartuje organizm, ale również pomaga w leczeniu pewnych chorób. Oczywiście pod warunkiem, że zabiegi hydropatyczne będą przeprowadzone prawidłowo, z uwzględnieniem stanu zdrowia (a także wieku i płci) chorego oraz właściwości wody, związanych przede wszystkim z jej temperaturą. Praktykuje się następujące zabiegi hydropatyczne: - kąpiele, - kąpiele parowe, - zabiegi napotne (zawijania i wygrzewania), - kompresy, - zabiegi oczyszczające (lewatywy i naturalne środki oczyszczające). Ich skuteczność jest duża. Najogólniej mówiąc, wzmacniają one funkcjonowanie wszystkich narządów. Głównie jednak powodują przepływ krwi do naczyń krwionośnych skóry i dobrze działają na układ nerwowy; na przykład w czasie zabiegów krótkotrwałych gorąca i zimna woda działa pobudzająco, dłuższe zaś -w ciepłej i chłodnej wodzie - przynoszą uspokojenie. Mają też niebagatelny wpływ na pracę serca; na przykład kąpiele zimne przyczyniają się do spowolnienia tętna i obniżenia ciśnienia krwi, a gorące przyśpieszają tętno i podwyższają ciśnienie. Ponadto zabiegi te poprawiają przemianę materii; między innymi zwiększają wydzielanie moczu. Dodajmy, że lecznicze właściwości ma także regularne picie przegotowanej wody (efekty tego są widoczne w chorobach nerwów, serca, nerek, wątroby, żołądka, a także w zaparciach) oraz lewatywy przeczyszczające. Przy różnego rodzaju niedomaganiach wskazane jest przeprowadzanie zabiegów hydropatycznych w cyklach od 6_7 dni do 2_3 tygodni. Podobnie w przypadku osób zdrowych, które poddają się im, by wzmocnić swój organizm. Kąpiele Kąpiel całego ciała nazywamy całkowitą, jego części natomiast - kąpielą częściową. Do przeprowadzenia obu najbardziej nadaje się wanna, lecz z braku jej możemy użyć każdego, byle odpowiedniego rozmiarami naczynia. W zależności od ciepłoty wody rozróżnia się kąpiele: gorące - 38_42 stopni C, nawet do 45 stopni ciepłe - 30_38 stopni C; chłodne - 20_30 stopni C; zimne - do 20 stopni C. Temperaturę wody mierzy się zawsze termometrem wodnym, nie ręką. Kąpiele gorące trzeba odbywać w pomieszczeniu o temperaturze 25 stopni C. Kąpieli chłodnych i zimnych nie wolno przyjmować, kiedy jest nam zimno, a więc przy niedostatecznej ciepłocie ciała - musimy się najpierw rozgrzać. Jeżeli zamierzamy wziąć kąpiel całkowitą powinniśmy doprowadzić całe ciało do wyrównanej temperatury; osiągniemy to przez nacieranie czoła, piersi i karku ręcznikiem zamoczonym w zimnej wodzie. Osobom ciężko chorym zaleca się zamiast nacierań wykonanie kilku nie męczących ćwiczeń gimnastycznych. Jest bardzo pożądane, aby lżej chorzy poruszali podczas kąpieli kończynami lub masowali je, co wzmacnia działanie wody. Osobom chorym i niesprawnym należy w kąpieli pomagać. Każda kąpiel gorąca lub ciepła powinna się kończyć polewaniem, natryskiem lub nacieraniem zimną wodą o temperaturze 5_1O stopni C (w przypadku dorosłych osłabionych chorobą i dzieci - nie mniej niż 1O stopni C). Kąpiel chłodną, całkowitą lub częściową, należy zakończyć polaniem nóg i bioder zimną wodą. Po każdej kąpieli trzeba się dobrze wysuszyć. Najlepiej energicznie wytrzeć ciało suchym ręcznikiem. Jeżeli chory ma podwyższoną temperaturę, wówczas kładziemy go do łóżka i tam osuszamy ręcznikiem, aż się rozgrzeje. Podczas każdej kąpieli powstaje parowanie i dlatego po jej zakończeniu musimy dobrze przewietrzyć łazienkę czy inne pomieszczenie przeznaczone na zabiegi hydropatyczne. Musimy również pamiętać o wcześniejszym przewietrzeniu pokoju osoby chorej. Zapewnimy jej przez to lepsze dotlenienie, bo po kąpieli oddech chorego jest głębszy. Kąpiele całkowite Każdą kąpiel całkowitą przyjmujemy na pusty żołądek. Od razu, ale powoli zanurzamy się w wodzie aż po szyję. Początkowo może to wywołać niemiłe odczucie, ale mija ono szybko i zabieg sprawia nam przyjemność. Ciepła kąpiel całkowita (30_38 stopni C) jest pomocna w przypadku bezsenności, nerwicy serca, pobudzenia nerwowego; powinna trwać wtedy 10_25 minut, a w razie potrzeby można ją powtórzyć po ośmiu godzinach. Długie ciepłe kąpiele są przydatne również w leczeniu kamicy nerkowej, przyśpieszają bowiem wydalanie zatrzymanego moczu. Trzecia właściwość tych kąpieli to łagodzenie skutków nadmiernego opalania się na słońcu. Z gorących kąpieli całkowitych (38_42 stopni C) mogą korzystać wyłącznie dorośli, i to tylko ci, którzy mają zdrowe nerwy i serce. Zabieg może trwać najwyżej 10 minut. Przed wejściem do wanny nacieramy twarz i głowę ciepłą wodą, a podczas kąpieli trzymamy na głowie ciepły kompres. Na zakończenie polewamy się chłodną wodą - chorzy i osłabieni o 5 stopni C zimniejszą od tej, w której się kąpali, zdrowi zaś zimniejszą o 1O stopni C. Po wyjściu z wanny należy dobrze się osuszyć, ubrać i iść na spacer, by odetchnąć świeżym powietrzem, albo też nie wycierać się, włożyć płaszcz kąpielowy, położyć się do łóżka, ciepło okryć i wypocić. Gorące kąpiele dobrze rozgrzewają organizm, wywołują poty i dlatego szczególnie skutkują w przypadku tak zwanych zimnych stóp, przeziębieniu i innych podobnych dolegliwościach. Wskazane są też w leczeniu wszystkich rodzajów skurczów i kolek, piasku i kamieni w nerkach oraz kamieni pęcherzyka żółciowego; pomagają w leczeniu chronicznego zatrucia ołowiem, chorób skóry, newralgii i rwy kulszowej. Nie należy ich natomiast stosować w chorobach serca oraz w przypadku miażdżycy tętnic, uderzeń krwi do głowy i w nadciśnieniu. Trzeba uważać, by po gorącej kąpieli nie zaziębić się. Praktyka uczy, że po takim zabiegu człowiek robi się senny i natychmiast kładzie się do łóżka. Kąpiele częściowe Napełniamy wannę do połowy (temperatura w zależności od rodzaju kąpieli), chory siada w niej z podciągniętymi nogami; woda sięga mu mniej więcej do pępka. Piersi i plecy chorego polewamy wodą i nacieramy go energicznie szorstkim ręcznikiem lub takąż myjką. Jednocześnie on sam rozciera sobie nogi, brzuch i biodra. Gorąca lub ciepła kąpiel działa przeciwbólowo w przypadku kamieni nerkowych i kamieni w woreczku żółciowym, w skurczach macicy i bolesnych menstruacjach. Pod koniec kąpieli należy dolać zimnej wody, by obniżyć temperaturę do około 1O stopni C, i natychmiast polać chorego. Taka kąpiel trwa od 3 do 5 minut. Kąpiel ze szczotkowaniem ciała Napełniamy wannę do połowy (temperatura wody 32_36 stopni C), siadamy w wannie z wyprostowanymi nogami. Wydezynfekowaną wcześniej miękką szczotką szorujemy najpierw nogi, następnie biodra, brzuch, tułów, ręce, aż do głowy jeżeli nie możemy skorzystać z wanny, zabieg wykonujemy mokrą szczotką). Po zakończeniu kąpieli - zwykle trwa 10 minut - wkładamy na mokre ciało płaszcz kąpielowy i kładziemy się do łóżka ciepło się okrywając. Podczas pierwszego zabiegu skóra może być nieodporna, należy więc delikatnie operować szczotką; podczas następnych kąpieli nacisk szczotki można zwiększyć. Kąpiel z użyciem szczotki hartuje organizm, pod jej wpływem ciało rozgrzewa się i jędrnieje. Wszystko to sprawia, że takie kąpiele zaleca się w przypadku fizycznego przemęczenia i wyczerpania, złego krążenia ("zimne stopy"), niektórych chorób czy zwiotczałości skóry, a także jako pomoc w leczeniu nerwic, złej przemiany materii, kamicy nerkowej i żółciowej oraz chronicznych nieżytów dróg oddechowych. Kąpiel brzucha Do kąpieli tej najlepiej służy specjalna wanna do nasiadówek, ale może być też zwyczajna wanna lub duże, dość szerokie naczynie, w którym zmieści się 20_30 litrów wody. Siadamy w wannie w rozkroku, tak by uda opierały się o jej brzegi, a zanurzona była tylko dolna część ciała do pępka. Następnie prawą dłonią wykonujemy okrężne ruchy (zawsze z lewa na prawo) po brzuchu, leciutko uciskając palcami okolicę splotu słonecznego. Masaż doskonale wpływa na unerwienie brzucha, obieg krwi oraz pracę narządów jamy brzusznej, w tym układu trawiennego. Czas trwania kąpieli: latem 10_20 minut, zimą 10_15 minut; dla osób osłabionych długą chorobą 3_5 minut. Pomieszczenie, w którym przeprowadzamy zabieg, musi być dobrze ogrzane, szczególnie zimą. Kąpiele brzucha, zwłaszcza chłodniejsze, są bardzo pomocne w takich przypadkach chorobowych, jak zastój krwi w narządach jamy brzusznej, zaparcia, guzy krwawnicze, dolegliwości jelita grubego, opuszczenie narządów jamy brzusznej (na przykład u kobiet wieloródek). Pamiętać należy, że kąpiel odbywamy na pół godziny przed jedzeniem lub 2_3 godziny po jedzeniu. Przed zabiegiem osoby zdrowe powinny rozgrzać się gimnastyką na świeżym powietrzu lub w ostateczności przy otwartym oknie, niesprawne zaś, wycieńczone i chore mogą gimnastykować się w łóżku. Jest również wskazane, by kąpiel poprzedziło suche nacieranie miękką szczotką całego ciała, a jeśli to możliwe - należy zastosować delikatny masaż albo rozgrzać chorego termoforem lub butelką z gorącą wodą. Po kąpieli można odpocząć w łóżku, jeśli ma się na to ochotę. Szczególnie trzeba zwrócić uwagę na samopoczucie chorego. Jeśli jest mu zimno, powinniśmy położyć go do łóżka, okryć ciepło, a nawet włożyć pod okrycie termofor lub butelki z gorącą wodą. Zabiegi rozgrzewające są niezbędne przed kąpielą wieczorną i po niej, gdyż przyczyniają się do spokojnego snu chorego. Jeśli idzie o temperaturę kąpieli brzucha, stosujemy następujące zasady: w przypadku osób chorych, wycieńczonych lub anemicznych kąpiel zaczynamy od temperatury 36 stopni C, a po upływie dwóch, trzech dni obniżamy ją codziennie o 0,5 stopni C, aż do 25 stopni C. To samo dotyczy chorych dzieci od lat dwóch do dziesięciu. Pierwsza kąpiel osób zahartowanych powinna mieć temperaturę 27 stopni C, a następne coraz niższą - codziennie obniżamy ją o 1 stopień C, aż do 20 stopni dla mężczyzn i do 26 stopni C dla kobiet (zimą jednak najwyżej do 25 stopni C dla mężczyzn, a do 27 stopni C dla kobiet). Jeśli poddajemy się tym zabiegom przez dłuższy czas, musimy zrobić przerwę raz w tygodniu. Zdarza się dość często, że po kilku dniach kuracji osoby palące zaczynają odczuwać wstręt do tytoniu. Jej kontynuowanie może więc doprowadzić do całkowitego zaprzestania palenia. Kąpieli brzucha powinny się wystrzegać kobiety w czasie menstruacji. Zamiast kąpieli można używać ciepłej wody (35 stopni C) do obmywania kilka razy dziennie organów płciowych. W przypadku osób ciężko chorych lub osłabionych chorobą, które nie mogą przeprowadzać kąpieli brzucha, stosuje się wilgotne nacierania. Każdego ranka przez jedną, najwyżej dwie minuty naciera się plecy chorego, leżącego w łóżku, chłodną wodą (20_25 stopni C). Po zabiegu okrywa się go ciepło; kiedy się rozgrzeje, można zdjąć dodatkowy koc. Kąpiel nóg do kolan Stosujemy trzy rodzaje takich kąpieli: gorącą, ciepłą i zimną. Kąpiel gorąca (38_45 stopni C) powinna trwać 10_20 minut. Zabieg przeprowadzony wieczorem, przed położeniem się spać, zapewnia spokojny sen. Działa leczniczo w takich przypadkach, jak podwyższone ciśnienie, ataki astmatyczne, nerwowe bóle głowy, bóle głowy spowodowane miażdżycą naczyń mózgowych, nieżyt oskrzeli, ból w uszach. Dobrze jest dodać do kąpieli garść soli, dwie garście drzewnego popiołu i nieco startej na proszek gorczycy. Kąpiel ciepła (30_38 stopni C) może trwać do pół godziny. Działa orzeźwiająco przy różnego rodzaju wyczerpaniach. Kąpiel zimna (15_20 stopni C) trwa od pół minuty do 3 minut. Podczas zabiegu należy energicznie nacierać ręką obie nogi. Wywołane tym podrażnienie zakończeń nerwowych w nogach wzmaga ruch robaczkowy jelit, co sprzyja usunięciu zaparć. Ponieważ kąpiel pobudza obieg krwi w nogach, jest dobrym środkiem przeciwko "zimnym stopom". Kąpiel nóg zajmuje ważne miejsce w leczeniu wodą, gdyż zakończenia nerwowe, zlokalizowane w kończynach, powiązane są z całym organizmem. Rodzice, którzy pragną mieć zdrowe dzieci, powinni przyzwyczajać je do kąpania każdego wieczoru nóg w ciepłej wodzie (30_38 stopni C) i dopiero potem kłaść je spać. Kąpiel rąk Kąpiel gorąca (38_45 stopni C), trwająca 10_20 minut, jest wybornym środkiem uspokajającym w przypadku astmy, bólów w okolicy serca i w niektórych chorobach płucnych. Odciąga ona krew z płuc i mózgu, a tym samym ułatwia pracę tych narządów. Będzie skuteczniejsza, gdy dodamy do wody garść soli, garść popiołu drzewnego i szczyptę drobno potłuczonej czarnej gorczycy. Krótkotrwałe zimne kąpiele rąk są popularnym i sprawdzonym środkiem przy nerwowym kołataniu serca, duszności i nerwowym bólu głowy. Czas trwania takich zabiegów nie powinien przekraczać 2 minut. Kąpiel oczu Praktykowane są dwa rodzaje takich kąpieli: chłodna i ciepła. Kąpiel chłodna (27_30 stopni C) działa bardzo dobrze zarówno na oczy zdrowe, jak i chore. Wzmacnia i odświeża narząd wzroku, jest skuteczna w przypadkach dolegliwości chronicznych, a zwłaszcza bólów i stanów zapalnych oczu. Po zanurzeniu twarzy w wodzie kilkakrotnie otwieramy i zamykamy oczy. Zabieg należy powtarzać kilka razy dziennie. Kąpiel ciepła (33_36 stopni C) polega na tym, że po zanurzeniu twarzy w wodzie otwieramy oczy na 15 sekund, następnie podnosimy głowę i za chwilę powtarzamy zabieg. Na koniec poddajemy oczy kąpieli chłodnej albo przemywamy je chłodną wodą. Do ciepłej wody można dodać ćwierć łyżeczki potłuczonych nasion kopru lub wywar ze świetlika lekarskiego. Taką kąpiel należy stosować kilka razy dziennie. Wpływa ona korzystnie na wszelkie stany zapalne oczu. Kąpiele oczu są niewskazane dla osób cierpiących na uderzenia krwi do głowy. Kąpiel nosa Do takiej kąpieli potrzebne jest naczynie z wygiętym dziobkiem. Wlewamy do niego ciepłą (35_37 stopni C), lekko osoloną wodę (na szklankę wody ćwierć łyżeczki soli), a następnie wkładamy delikatnie dziobek do jednego nozdrza, jednocześnie odchylając głowę do tyłu. Część strumienia wody przepłynie przez drogi nosowe, a potem tą samą drogą wypłynie na zewnątrz, część zaś dostanie się do gardła i wypłynie przez usta. Temu samemu zabiegowi poddajemy drugie nozdrze. Aby kąpiel była skuteczna, należy ją przeprowadzać dwa razy dziennie przez dłuższy czas. Działa ona leczniczo na polipy, chroniczny katar, skrzywienie przegrody nosowej i zaczerwienienie nosa. Kąpiel podbródka Kąpiel ta polega na zanurzeniu brody w naczyniu z gorącą wodą (40_45 stopni C) na 10_20 minut; powinien ją poprzedzać kompres położony na brzuch. Taka kąpiel pomaga w przypadku tak zwanego założonego nosa, chronicznego kataru, a także ropnego zapalenia migdałków. Kąpiel dolnej szczęki Zabieg ten przeprowadza się dwa razy dziennie przez 10_15 minut w takim samym naczyniu jak kąpiel podbródka i w równie gorącej wodzie. Pożądany jest także identyczny kompres na brzuch. Jest to bardzo skuteczny środek przeciwko ropnemu zapaleniu migdałków, bólowi zębów i w przypadku chwiejących się zębów (paradontoza). Kąpiel (płukanie) ust Usta płuczemy zawsze ciepłą wodą (30_32 stopni C). Ma to dodatni wpływ na biel zębów i wzmacnia je. Uwaga! Gorąca lub zimna woda może uszkodzić emalię zębów. Przemywania Przemywanie oczu Myjemy twarz wodą z mydłem, po czym watą zmoczoną w ciepłym (30_38 stopni C) naparze ze świetlika lekarskiego przecieramy górną część twarzy w kierunku od nosa do skroni. W tymże naparze zanurzamy drugi kawałek czystej waty i wyciskamy z niej napar nad otwartym okiem - najpierw jednym, potem drugim. Należy oczywiście pamiętać o dokładnym umyciu rąk. Można też inaczej przeprowadzić ten zabieg: napar wlewamy do kieliszka - najlepiej niskiego i szerokiego do pełna, powiekę przykładamy do płynu i kilkakrotnie mrugamy, aż oko zostanie przemyte. Możemy też użyć zakraplacza, którym wpuszczamy do oczu po kilka kropli naparu. Taki zabieg łagodzi zmęczenie oczu, a także stany zapalne. Przemywanie pochwy Do przemywania pochwy służy irygator. Wieszamy go na ścianie na wysokości 1_1,5 metra, by woda spływała swobodnie. Po wypuszczeniu powietrza z rurki łączącej irygator z kaniulą wlewamy do niego 1_1,5 litra ciepłej wody zmieszanej z pół szklanki naparu z kwiatu nagietka. Temperatura wody z naparem nie powinna przekraczać 37 stopni C. Zewnętrzne części płciowe myjemy wodą z mydłem. Kładziemy się na łóżko, podkładając pod pośladki poduszkę, wsuwamy kaniulę do pochwy i otwieramy kranik. Kiedy z irygatora wypłynie już cała woda, zamykamy kurek i wyjmujemy kaniulę z pochwy. Przemywanie pochwy jest wskazane w różnych stanach zapalnych kobiecych narządów płciowych. Kąpiele o zmiennej temperaturze Mogą to być kąpiele zarówno całkowite, jak i częściowe, z tym że całkowite stosuje się o wiele rzadziej. Zabieg polega na przemiennym zanurzaniu ciała lub jego części w wodzie o różnej temperaturze - rozpoczynamy od kąpieli gorącej, a kończymy zimną. Ważne, aby woda była maksymalnie gorąca i maksymalnie zimna. Dobrze jest więc przygotować sobie dwa naczynia, postawić je obok siebie i korzystać z nich na przemian. Po zakończeniu kąpieli wycieramy się do sucha i ubieramy. Jeżeli jest nam chłodno, wykonujemy kilka ćwiczeń gimnastycznych. Kąpiel o zmiennej temperaturze dobrze wpływa na obieg krwi, jest rodzajem gimnastyki dla naczyń krwionośnych, a także wzmacnia centralny układ nerwowy. Oddziałuje silnie na cały organizm, można ją więc zalecać ludziom zdrowym, a chorym - tylko jeśli uzyskają zgodę lekarza. Powinny jej unikać kobiety na trzy, cztery dni przed menstruacją. Kąpiel zmienna nóg Jest to najczęściej praktykowana kąpiel zmienna. Do jej przeprowadzenia potrzebne są dwa dostatecznie szerokie i głębokie naczynia (najlepiej wiadra). Jedno napełniamy wodą bardzo gorącą (42_45 stopni C), drugie bardzo zimną (5_1O stopni C). Rozpoczynamy od kąpieli gorącej, a po 20_30 sekundach zanurzamy nogi w zimnej wodzie na 5_15 sekund, i tak na zmianę. Kąpiel powtarzamy pięciokrotnie i zawsze kończymy na wodzie zimnej. Jeśli zabieg przeprowadzimy prawidłowo, nogi mocno się zaczerwienią. Osuszamy je ręcznikiem i wkładamy grube skarpety (najlepiej z owczej wełny) oraz ciepłe pantofle. Takie kąpiele są zalecane przy "zimnych stopach", migrenach, bezsenności, szumie w uszach. Należy je stosować przez dłuższy czas, do kilku miesięcy, a wówczas ich skuteczność będzie trwała. Kąpiel zmienna rąk Przeprowadzamy ją tak jak kąpiel zmienną nóg, a stosujemy w przypadku "zimnych rąk", tak zwanej martwej kostki na stawach palców rąk, migreny i szumu w uszach oraz w celu pobudzenia krążenia krwi. Kąpiel zmienna twarzy Twarz (oczy zamknięte) zanurzamy w naczyniu z czystą, gorącą (40 stopni C) wodą, a po 10 sekundach - w naczyniu z zimną (20 stopni C) wodą na 1 sekundę. Zabieg powtarzamy trzykrotnie. Bardzo pomaga w przypadku zmęczenia umysłowego, odświeża i dodaje rześkości. Kąpiele z dodatkiem ziół leczniczych i innych składników Do każdej kąpieli możemy dodawać wywary z różnych roślin. Zioła gotujemy w odpowiedniej ilości wody lub zalewamy wrzącą wodą. Rozróżniamy następujące rodzaje takich kąpieli. Kąpiel z dodatkiem wywaru z siana Płócienną torebkę zawierającą 100_200 gramów utartego na proszek świeżego, pachnącego siana zanurzamy w naczyniu z wrzącą wodą i zostawiamy do "naciągnięcia" na pół godziny (nie na ogniu). Wywar dodajemy do kąpieli o temperaturze 35_37 stopni C. Czas kąpieli: 5_20 minut. Kąpiel ta działa pobudzająco na obieg krwi, pomaga w leczeniu chronicznego bronchitu, a także hartuje małe dzieci, zwłaszcza zimą. Kąpiel z dodatkiem wywaru ze słomy owsianej 200_250 gramów słomy owsianej zalewamy wrzącą wodą i gotujemy przez pół godziny. Odcedzony wywar wlewamy do kąpieli o temperaturze 35_37 stopni C. Czas kąpieli: 5_20 minut. Kąpiel ta jest bardzo skuteczna w przypadku chorób nerek, pęcherza moczowego i dolegliwości reumatycznych. Kąpiel z dodatkiem wywaru z szyszek i igieł sosnowych Igły i szyszki sosnowe kroimy drobno, trzy duże garście tak przygotowanego surowca zalewamy wrzącą wodą i gotujemy przez pół godziny: przez następne pół godziny wywar musi się ustać. Przecedzony dodajemy do kąpieli o temperaturze 35_37 stopni C. Kąpiel ta działa nadzwyczaj korzystnie przy zapaleniach nerek i pęcherza moczowego, odświeża i wzmacnia skórę. Jest szczególnie zdrowa dla osłabionych dzieci i osób starszych chorych na bronchit. Kąpiel z dodatkiem wywaru z korzenia waleriany Do naczynia z wrzącą wodą wsypujemy suszony korzeń waleriany - dla dorosłych dwie duże garście, dla dzieci jedną i gotujemy przez pół godziny, po czym garnek odstawiamy, by wywar się ustał. Przecedzony wlewamy do kąpieli o temperaturze 35_37 stopni C. Czas kąpieli: pół godziny, a nawet dłużej. Kąpiel taka jest bardzo zalecana zarówno dla dzieci, jak i chorych cierpiących na katar sienny i choroby nerwowe, a także na różne choroby skóry, zwłaszcza świąd; działa dobrze na skórę, czyniąc ją jędrną i elastyczną. Kąpiel z dodatkiem wywaru z liści orzecha włoskiego i soli (morskiej lub kuchennej) 200 gramów świeżych lub 100 gramów suszonych liści orzecha włoskiego gotujemy w 2 litrach wody tak długo, aż zostanie jej połowa, i przecedzamy. Wywar i 2 łyżki stołowe soli dodajemy do kąpieli o temperaturze 35_37 stopni C. Czas jej trwania: 20_30 minut. Kąpiel jest bardzo skuteczna w przypadku krzywicy i bronchitu. Kąpiel z dodatkiem wywaru z kory dębowej Jeden kilogram kory dębowej gotujemy w 6 litrach wody tak długo, aż zostanie połowa wody. Przecedzony wywar dodajemy do kąpieli o temperaturze 35_37 stopni C. Czas trwania kąpieli: 10_20 minut. Pomaga w wielu chorobach skóry. Kąpiel z dodatkiem gorczycy Do ciepłej wody (38 stopni C) wkładamy płócienny woreczek zawierający 100_150 gramów dobrze utłuczonych nasion czarnej gorczycy i wyjmujemy dopiero wtedy, gdy woda nabierze brązowego koloru i zapachu musztardy. Kąpiel nie powinna trwać dłużej niż 10_15 minut. Jest skuteczna w różnego rodzaju przeziębieniach, bronchicie i zapaleniu płuc. Polewanie (natrysk) i nacieranie Polewanie (natrysk) ciała zimną (do 20 stopni C) lub chłodną (20_30 stopni C) wodą to znakomity sposób na hartowanie dzieci i dorosłych. Jest to również świetny środek wzmacniający układ nerwowy, pobudzający krążenie krwi, usuwający przemęczenie umysłowe i fizyczne. Ważne, aby stosować je rozsądnie, a więc nie za często i nie za długo. Nie należy też przesadzać z temperaturą wody, nie powinna ona być ani za zimna, ani za ciepła. Wody zimnej mogą używać tylko ludzie dorośli, w dodatku silni i zahartowani. Wycieńczeni chorobą, a nawet zdrowi, ale w gorszej kondycji fizycznej oraz dzieci powinni korzystać z wody chłodnej, nigdy jednak z ciepłej (o temperaturze powyżej 30 stopni C). Zabieg nacierania przeprowadzamy w następujący sposób: dwa razy dziennie, rano i wieczorem, nacieramy całe ciało lub jego części szorstkim ręcznikiem albo dość ostrą myjką - zamoczonymi w zimnej (20 stopni C) albo chłodnej (25_30 stopni C) wodzie. Na początku zabiegu możemy odczuwać pewien chłód. Aby tego uniknąć, wcześniej rozcieramy ciało suchym ręcznikiem. Zaleca się powtórzyć to również po zabiegu albo wykonać kilka rozgrzewających ćwiczeń gimnastycznych. Nacieranie całego ciała należy rozpocząć od pleców. Ręcznik lub myjkę przekładamy naprzód przez jedno, potem przez drugie ramię i trzemy plecy od karku w dół. Następnie nacieramy piersi, brzuch i okolice narządów płciowych, na zakończenie zaś ręce oraz nogi - każdą oddzielnie. Cały zabieg powinien trwać 10 minut. Chodzenie boso i brodzenie w zimnej wodzie Chodzenie boso, zwłaszcza po rosistej trawie, jest pradawnym i sprawdzonym środkiem leczniczym w przypadku złego krążenia, "zimnych stóp", zaparć, bezsenności oraz bólów głowy różnego rodzaju. Ponieważ nie wszyscy, i nie często, mogą sobie na to pozwolić, zaleca się jako zabieg zastępczy brodzenie w zimnej wodzie. Do wanny nalewamy tyle zimnej wody, aby stopy były zanurzone najwyżej do kostek. Zabieg nie powinien trwać dłużej niż 3 minuty. Pożądane jest, aby dzieci i dorośli chodzili przez całe lato boso albo w sandałach, gdyż dzięki temu będą zahartowani i zdrowi. Kąpiele parowe Kąpiele parowe powinny cieszyć się uznaniem zarówno osób zdrowych, jak i chorych. Kąpiele takie odświeżają, usuwają zmęczenie, wzmacniają organizm, a także mają zbawienny wpływ na przewlekłe zaziębienia i procesy zapalne. Przed kąpielą całego ciała trzeba dokładnie się umyć. Czas jej trwania waha się od 5 do 10 minut, a temperatura pary wynosi około 40 stopni C; zależy to od wieku, płci, stanu zdrowia oraz rodzaju schorzenia osoby poddającej się zabiegowi. Kategorycznie zabrania się kąpieli parowych osobom starszym i słabowitym, kobietom w ciąży, osobom chorującym na serce, nerwy lub mającym skłonności do wylewu krwi do mózgu. Nie wolno też korzystać z "parówki" w przypadku wysokiej, powyżej 39 stopni C, ciepłoty ciała. Ponadto należy pamiętać, że niewskazane jest przeprowadzanie zabiegu tuż przed jedzeniem i zaraz po nim; najlepsze pory to: na godzinę przed posiłkiem i dwie po posiłku. Ci, którzy źle znoszą wysoką temperaturę, powinni przed kąpielą umyć w zimnej wodzie twarz, szyję, ramiona, klatkę piersiową i ręce, a na głowę położyć zimny kompres i zmieniać go kilka razy. W trakcie kąpieli dobrze jest popijać napar z kwiatu lipy. Kąpiel parowa głowy, szyi i klatki piersiowej Chory obnaża górną część ciała i siada na krześle lub na niskim stołeczku. Nakrywamy go wraz z głową dwoma kocami tak, aby opadały swobodnie na podłogę, wsuwamy pod nie naczynie z wrzącą wodą. Chory zamyka oczy, pochyla się nad naczyniem w taki sposób, by para spowijała mu głowę i szyję, i trwa w tej pozycji dopóty, dopóki się dobrze nie wypoci, to jest 5_10 minut. Po zabiegu należy umyć się chłodną wodą, ubrać i położyć. Tego dnia nie wolno już wychodzić na powietrze. Taką "parówkę" stosujemy w leczeniu chronicznych schorzeń nosa, uszu i oczu, w przypadku zapalenia oskrzeli, zapalenia gardła, powiększenia migdałków, anginy, a także bólu zębów, newralgii nerwu trójdzielnego, bólów głowy i kręczu karku. Jeżeli po kąpieli chory odczuje przypływ krwi do głowy, powinien wziąć kąpiel zmienną nóg. Nie zaleca się stosowania tego zabiegu częściej niż 2_3 razy w tygodniu. Nadciśnieniowcy zaś muszą poradzić się lekarza, czy w ogóle mogą go stosować. Kąpiel parowa nóg Wodą o temperaturze 42_45 stopni C napełniamy wiadro lub inne, dość wysokie naczynie. Można do niej dodać garść soli morskiej (lub zwykłej) albo woreczek ze zmieloną czarną gorczycą. Kiedy siedzący chory włoży nogi do wody (powinna mu sięgać do kolan), zawijamy go w koc od brzucha w dół, tak by naczynie znalazło się pod kocem. Niebawem chory zaczyna się pocić; aby pot był jeszcze obfitszy, podajemy filiżankę gorącego naparu z kwiatu lipy. Po kąpieli wycieramy chorego do sucha, kładziemy do łóżka i ciepło okrywamy, by znowu się pocił. Na zakończenie nacieramy mokrym i chłodnym ręcznikiem. Zabieg ten stosujemy w takich chorobach, jak podagra, puchlina nóg, zaziębienia, niedomagania pęcherza i bóle głowy, którym to chorobom zawsze towarzyszą "zimne stopy". Kąpiel parowa narządów płciowych i pośladków Taką kąpiel przyjmuje się w pozycji siedzącej na bidecie, wiadrze lub innym naczyniu napełnionym do połowy gorącą (42_45 stopni C) wodą. Kiedy chory, rozebrany od pasa w dół, usiądzie na nim, zawijamy go w koc tak, by i bidet był okryty jak najszczelniej. Po trwającej 5_10 minut kąpieli należy obmyć się chłodną wodą. Zabieg ten jest znakomitym środkiem leczniczym w chorobach kobiecych narządów płciowych, zapaleniach jelita grubego i owrzodzeniach odbytu. Kąpiel parowa ziołowa W zasadzie hydroterapia zawdzięcza swoje sukcesy samej wodzie. Jednakże jej skuteczność wzmaga się przez dodawanie do kąpieli naparów lub wywarów z rozmaitych ziół o właściwościach leczniczych. Na przykład do kąpieli parowych głowy dodaje się kwiat rumianku, kwiat bzu czarnego, nasienie kopru, ziele krwawnika, do kąpieli nóg - starte na proszek siano. Kąpiele parowe z dodatkiem ziół leczniczych powinny trwać 20_30 minut. Przeprowadza się je tak samo jak kąpiele w czystej wodzie. Kąpiel parowa z dodatkiem gotowanej kapusty Do kąpieli dodajemy przecedzony wywar z ćwiartki drobno poszatkowanej i ugotowanej na miękko kapusty. Taka kąpiel przynosi dużą ulgę w zapaleniu gardła, katarze i zapaleniu oskrzeli. Przeprowadza się ją tak samo jak kąpiel parową głowy. Zabiegi napotne Zawijania mokre Są to jedne z najbardziej efektywnych zabiegów hydropatycznych. Obniżają, i to szybko, temperaturę ciała, pobudzają obieg krwi, uspokajają układ nerwowy. Polegają na kilkakrotnym (4_5 razy po 5 minut) zawijaniu całego ciała lub jego części w mokre, chłodne, lniane lub bawełniane prześcieradło (również ręcznik kąpielowy). Po zabiegu należy chorego umyć, natrzeć chłodną (20_28 stopni C) wodą lub poddać ciepłej (32_34 stopni C, kąpieli całkowitej, trwającej 5_10 minut, a następnie wytrzeć do sucha ręcznikiem i dobrze okryć (w niektórych przypadkach - określi je lekarz - można chorego nie wycierać). Szczególnie trzeba zwracać uwagę na ciepłotę nóg: jeśli mimo okrycia nogi są zimne, należy je ogrzać termoforem lub butelką z gorącą wodą. Dla skuteczności zabiegu ważne jest, by przeprowadzać go spokojnie i bez pośpiechu. Jeśli chory zasnął, co nieraz się zdarza, nie wolno go budzić; trzeba poczekać, aż sam się ocknie i dopiero wtedy kontynuować zabieg. Również po zabiegu chory powinien dobrze wypocząć. Po kilku zawijaniach ciepłota ciała wraca do normy. Zawijanie mokre całego ciała Mokre prześcieradło musi szczelnie okryć całe ciało, zaś woda powinna być chłodna: 20_25 stopni C, w przypadku ciężko chorych i osłabionych - mowa tu o dorosłych: 26_30 stopni C. Jeżeli chory ma wysoką gorączkę, ponad 38 stopni C, dobrze jest zmieszać wodę z octem, a przy temperaturze ponad 40 stopni C można dodać 2 łyżki stołowe dwuwęglanu sodu. Im zimniejszej wody użyjemy do zawijania, tym lepszy jest efekt. Zawijamy chorego w następujący sposób: na łóżku rozpościeramy ciepły koc, na nim zaś grube prześcieradło lniane lub bawełniane namoczone w wodzie i dobrze wyciśnięte. Chory, sam lub z naszą pomocą, kładzie się na prześcieradle. Owijamy go w nie całego z wyjątkiem rąk, a następnie ściśle opatulamy w koc po szyję (dla większej pewności koc możemy spiąć pod brodą agrafką). Na koniec okrywamy chorego jeszcze jednym lub nawet dwoma kocami. Do kolejnego zawijania (jeśli chory nie usnął) przystępujemy po 5 minutach. Zawijanie mokre dzieci (od 2 do 16 lat) Do namoczenia prześcieradła używamy wody o temperaturze 26_28 stopni C, z dodatkiem octu. Im wyższą dziecko ma gorączkę, tym woda powinna być chłodniejsza. Jeżeli kompres robimy z wywaru z siana lub ze słomy owsianej, powinien on być o wiele cieplejszy (35_37 stopni C). Należy pamiętać, żeby przed zawijaniem dziecko opróżniło pęcherz moczowy i oddało stolec. Cały zabieg przeprowadzamy tak jak omówiony wyżej, z tym, że każde zawijanie powinno trwać 1_2 minuty. Zawijanie w mokrą koszulę Długą aż do ziemi płócienną lub bawełnianą koszulę moczymy w chłodnej (20_25 stopni C) wodzie i dobrze wyżymamy. Na łóżku rozkładamy ciepły koc. Chory, sam lub z naszą pomocą, wkłada koszulę i kładzie się na łóżku. Owijamy go dokładnie w koc. Zabieg powinien trwać od pół do 2 godzin - tak długo, aż na twarzy chorego pojawi się pot. Wtedy odkrywamy go, zdejmujemy koszulę, wycieramy suchym ręcznikiem i ubieramy (oczywiście, jeśli jest sprawny, sam może to zrobić). Przez najbliższe kilkanaście czy kilkadziesiąt minut, w zależności od samopoczucia, chory odpoczywa leżąc. Skuteczność zabiegu jest prawie taka sama jak zawijania całkowitego: obniża temperaturę ciała, pobudza obieg krwi, uspokaja system nerwowy i podnosi ogólny tonus organizmu. Ponadto przynosi zaskakująco dobre wyniki w leczeniu niektórych chorób psychicznych. Zawijanie suche Ten zabieg też przeprowadzamy na łóżku, nie używamy jednak prześcieradła. Zawijamy chorego w suchy koc tak, by ściśle przylegał do szyi, a następnie okrywamy go jeszcze dwoma, a nawet trzema ciepłymi kocami. Pod głowę chorego kładziemy poduszkę, na głowę zaś - by zapobiec ewentualnemu przypływowi krwi do mózgu - kompres. Jeszcze raz sprawdziwszy, czy chory jest szczelnie okryty, otwieramy okno. Kiedy chory zacznie się pocić, poimy go gorącym naparem z kwiatu lipy, co 10 minut po łyku. Jeśli chcemy spowodować jeszcze silniejsze poty, przed zawinięciem kładziemy choremu kompres na brzuch, ale wtedy nie okrywamy go już dodatkowymi kocami. Cały zabieg może trwać 30_60 minut - jeden człowiek poci się szybciej, inny wolniej. Przed rozwinięciem koców zamykamy okno. Chorego, wciąż leżącego na łóżku, obmywamy gąbką, nacieramy wilgotnym ręcznikiem, a potem wycieramy do sucha i ciepło ubieramy. Zaleca się, aby po zabiegu chory dobrze odpoczął, a nawet się przespał. Wypocenie skutecznie i szybko obniża temperaturę, jego efektem jest także chudnięcie. Zawijanie suche stosuje się w przypadku wysokiej gorączki, wywołanej na przykład silnym przeziębieniem i innymi chorobami dróg oddechowych, a także przy nadmiernej otyłości. Nie wolno jednak przeprowadzać tego zabiegu bez porozumienia się z lekarzem; może on być szkodliwy dla osób cierpiących na jakiekolwiek niedomogi układu sercowo_naczyniowego. Wygrzewania Jest to zespół zabiegów, które - działając podobnie jak kąpiele parowe i zawijania - rozgrzewają ciało, co sprzyja obfitemu wydzielaniu potu. Wygrzewanie w gorącej soli Dwa, trzy kilogramy soli prażymy na patelni. Kiedy jest gorąca, ale nie parzy (sprawdzamy ręką), rozsypujemy ją na łóżku tak, by najwięcej leżało pod plecami chorego, i przykrywamy kocem. Na kocu układamy chorego i okrywamy go trzema kocami. Po godzinie, kiedy się wypoci, przenosimy go okrytego na drugie, dobrze wygrzane łóżko, gdzie nadal będzie się pocił. Na zakończenie zabiegu obmywamy chorego chłodną (20_30 stopni C) wodą, za pomocą gąbki lub ręcznika, i wycieramy do sucha. Takie wygrzewanie skutecznie pomaga w leczeniu przeziębień i stanów zapalnych dróg oddechowych. Wygrzewanie w gotowanym jęczmieniu Trzy, cztery kilogramy jęczmienia gotujemy przez 15 minut. Nie rozgotowane ziarna odcedzamy, schładzamy, by nie poparzyły chorego, i wsypujemy do poszewki na poduszkę. Na połowie łóżka rozpościeramy grubą tkaninę (może być koc), układamy na niej poszewkę z ziarnem, wygładzamy ręką i przykrywamy cienkim kocem. Chory ma leżeć w łóżku tak, by poszewka z jęczmieniem była pod jego szyją i plecami. Okrywamy go dwoma albo trzema kocami. Mniej więcej po 1 godzinie, kiedy spoci się mocno, zawijamy go w koce i przenosimy na drugie łóżko; tam będzie się dalej pocił, już bez jęczmienia. Na koniec obmywamy chorego chłodną (20_30 stopni C) wodą. To wygrzewanie jest szczególnie skutecznym środkiem przeciwko różnorakim przeziębieniom. Wygrzewanie przy piecu Chory, całkowicie ubrany, siada przy gorącym piecu i powoli popija gorący napar z kwiatu lipowego. Po trzech (do pięciu) filiżankach zaczyna się obficie pocić; wówczas zawijamy go w dwa, trzy koce i z powrotem sadowimy przy piecu, by nadal się pocił. Po 20_30 minutach rozbieramy go i szybko nacieramy ręcznikiem lub gąbką namoczonymi w chłodnej (20_30 stopni C) wodzie, po czym wycieramy do sucha. Wygrzewanie przy piecu bardzo pomaga w przeziębieniach i przemarznięciach. Zabiegi napotne dla osesków i dzieci do lat sześciu Dobrym środkiem napotnym dla dzieci do lat sześciu jest kąpiel (38 stopni C) całkowita z dodatkiem wywaru z czarnej gorczycy lub soli albo też wywaru z siana. Czas trwania kąpieli: 10_15 minut. Jeżeli nie mamy warunków do wykonywania tego zabiegu, możemy go zastąpić kąpielą parową głowy. Po wystąpieniu potu na czole dziecka zawijamy je w ręcznik kąpielowy i dwa ciepłe koce, po czym kładziemy do łóżka, by tam nadal się pociło. Dodatkowo można mu położyć na brzuszek kompres z wody o temperaturze 30 stopni C. Po 10_15 minutach nacieramy całe ciało chłodną wodą o temperaturze 25 stopni C, a potem wycieramy do sucha i kładziemy dziecko do łóżka. Oba zabiegi są bardzo skuteczne we wszelkiego rodzaju zaziębieniach, katarach nosa i stanach zapalnych gardła. Zabiegi napotne w przypadku wysokiej temperatury ciała (39_40 stopni C) Dla dorosłych (I) Ciało chorego smarujemy mieszaniną sporządzoną ze zmiażdżonych główek czosnku i octu winnego w równych częściach. Następnie zawijamy go w suche prześcieradło oraz w dwa, trzy koce (jak przy zawijaniu suchym) i kładziemy do łóżka. Niebawem chory zaczyna się pocić, temperatura spada. Po mniej więcej 15 minutach obnażamy go, nacieramy ręcznikiem zamoczonym w chłodnej (25 stopni C) wodzie, wycieramy do sucha i ubieramy w czystą bieliznę. Na brzuch kładziemy choremu kompres z chłodnej (20_30 stopni C) wody i pozostawiamy go w łóżku, by zasnął. Dla dorosłych (Ii) Ciało chorego smarujemy mieszanką złożoną z soku wyciśniętego ze zmiażdżonego czosnku lub cebuli, octu i soli lub mieszaniną chłodnej wody, octu i sody oczyszczonej (po 100 gramów każdego składnika). Dalej postępujemy jak poprzednio. Dla dorosłych (Iii) Ciało chorego smarujemy mieszanką złożoną (objętościowo) w dwóch częściach z soku cytryny i w jednej części z soli kuchennej. Resztę zabiegu wykonujemy jak poprzednio. Dla dorosłych (Iv) Chorego ubieramy w "mokrą koszulę", zanurzoną uprzednio w mieszance złożonej z octu winnego (trzy części) i chłodnej wody jedna część). Dalej postępujemy jak poprzednio. Dla dzieci Ciało dziecka smarujemy mieszaniną oliwy z oliwek, octu winnego i białka jaj (w równych częściach) lub też smarowidłem sporządzonym z nie solonego smalcu wieprzowego (łyżka stołowa) i połowy zmiażdżonej tabletki aspiryny lub chininy. Resztę zabiegu wykonujemy tak jak w przypadku dorosłych. Herbaty napotne Herbaty napome są szczególnie skuteczne w przypadku ostrego lub chronicznego zapalenia gardła oraz płuc, a także wszelkich chorób biorących swój początek z przeziębienia. Działają jeszcze efektywniej w połączeniu z innymi zabiegami napotnymi. Najbardziej poleca się niżej wymienione. Napar z kwiatu lipy z dodatkiem skórki z jednego jabłka Jedną łyżkę kwiatu lipy zalewamy 250 mililitrami wrzącej wody. Po zaparzeniu (mniej więcej 10 minut) przecedzamy napój i słodzimy cukrem lub miodem. Wypijamy 3_5 filiżanek napoju, jedną po drugiej. Następnie kładziemy się do łóżka ogrzanego termoforem lub butelkami z gorącą wodą, ciepło okrywamy i leżymy dopóty, dopóki się dobrze nie wypocimy (30_60 minut). Na zakończenie zabiegu należy natrzeć całe ciało wilgotnym i chłodnym ręcznikiem, a potem suchym, ubrać się i odpocząć. Niewskazane jest wychodzenie z domu. Mieszanka z owoców i kwiatów 30 gramów suszonych owoców malin mieszamy z taką samą ilością suszonego kwiatu lipy i kwiatu dziewanny. 3 łyżki stołowe mieszanki wsypujemy do 0,6 litra wrzącej wody i pozostawiamy pod przykryciem (nie na ogniu) na 10 minut. Po zaparzeniu napój przecedzamy i wypijamy 3n filiżanki jedną po drugiej. Dalej postępujemy tak jak po wypiciu naparu z kwiatu lipy. Herbata z miodu i cytryny Do 1 litra wrzącej wody dodajemy 2_3 łyżki stołowe czystego miodu pszczelego oraz sok z jednej cytryny i pozostawiamy na 10 minut na małym ogniu. Gorący płyn, spożywany w dużych ilościach - na raz pijemy 4_5 filiżanek - ma właściwości rozgrzewające, napotne, a tym samym przynosi ulgę cierpiącym na schorzenia klatki piersiowej, przeziębienia i grypy. Schłodzona herbata z miodu i cytryny jest dobrym napojem orzeźwiającym i jednocześnie wzmacniającym. Herbata z szyszek i liści chmielu Jedną łyżkę stołową szyszek i liści chmielu wsypujemy do 300 mililitrów wrzącej wody i odstawiamy pod przykryciem na 1 godzinę, aby herbata naciągnęła. Pijemy ją na gorąco; dziennie 3 filiżanki. Łagodzi bóle różnego rodzaju, a także pomaga w zasypianiu. Napój napotny Do garnka wlewamy 300 mililitrów starego czerwonego wina (w tym przypadku działa lepiej niż białe). Mieszamy z 300 mililitrami wody, dodajemy jedną czubatą łyżkę stołową cukru i 5 goździków. Naczynie stawiamy na małym ogniu i trzymamy tam tak długo, aż połowa płynu wyparuje. Napój - gorący, w dużych ilościach - podajemy tylko dorosłym. Dalej postępujemy tak samo jak po wypiciu naparu z kwiatu lipy. Kompresy Kompresy są bardzo pomocne w leczeniu stanów zapalnych skóry, tkanki podskórnej i stawów, a także w takich przypadkach, jak oparzenia, stłuczenia i zwichnięcia. Zastępują również kąpiele parowe lub wzmacniają ich działanie. Najczęściej używane to kompresy z wody i z wywarów z różnych ziół leczniczych, bywają też kompresy z mleka i oliwy, z soli i innych ciał stałych, między innymi z gliny. Ich temperatura jest różna w zależności od zastosowania. Kompresy robimy z kawałków starego, spranego, oczywiście sterylnie czystego materiału - najlepiej płótna lub bawełny - bo taki przepuszcza powietrze i dobrze przylega do ciała, a tym samym dłużej, utrzymuje właściwą ciepłotę. Z tych właśnie względów, z wyjątkiem niektórych kompresów rozgrzewających, nie zaleca się używania ceratki lub innych materiałów nieprzepuszczalnych. Każdy kompres powinien składać się z kilku warstw; latem - z trzech, czterech, zimą - z dwóch, trzech. Pierwsza - którą kładziemy bezpośrednio na ciało lub którą je owijamy - to kawałek cienkiego materiału umoczony w wodzie i mniej lub bardziej wyżęty. Druga warstwa to taki sam materiał, tyle że suchy i szerszy od pierwszego o trzy, cztery centymetry; trzecia - równie szeroki co poprzedni, ale z grubszej tkaniny: wełnianej lub flaneli; czwarta wreszcie - to najczęściej suchy ręcznik. (Kolejność tych warstw, z wyjątkiem pierwszej, może być inna - w zimie często poprzestajemy na dwóch pierwszych albo na pierwszej i trzeciej; bywa też, że dodajemy jeszcze jedną - watę.) Najlepiej przykładać kompresy rano, na godzinę przed jedzeniem, lub wieczorem, przed położeniem się spać. Ciało chorego powinno być rozgrzane, zwłaszcza stopy; jeśli są zimne, należy je przed zabiegiem rozgrzać. Woda na kompresy stosowane w stanach zapalnych musi być chłodna (20_25 stopni C dla dorosłych, 25_30 stopni C dla dzieci i osób osłabionych chorobą). W przypadku zaognionych, jątrzących się ran, czyraków i stłuczeń kompres powinien pokrywać nie tylko chore miejsce, lecz także tkanki w promieniu trzech, czterech centymetrów (należy pamiętać, że przed położeniem kompresu na ranę trzeba ją oczyścić watą namoczoną w ciepłej, przegotowanej wodzie). Skuteczność tych okładów jest tym większa, im dłużej trzymamy je na ciele. Również w chłodnej wodzie moczymy kompres, który mamy położyć na zwichnięty staw. Kompres taki dodatkowo opatrujemy grubą warstwą waty i owijamy flanelą. Rozgrzany okład nie przynosi ulgi, lecz odwrotnie, często więc musimy go zmieniać. Jeszcze częściej, bo co pięć minut, wymieniamy kompres, który przykładamy na skórę poparzoną ogniem lub wrzątkiem. Okład ten różni się od wszystkich innych, bo składa się aż z sześciu lub nawet ośmiu warstw (płótna czy bawełny) namoczonych w zimnej, a najlepiej w lodowatej wodzie. Zimny kompres stosujemy też w przypadku zaburzeń pracy serca (tu należy poradzić się lekarza) i krwotoków. Aby na przykład zahamować krwotok z nosa, przykładamy zimne okłady do tylnej części czaszki poszkodowanego, często je zmieniając. Inaczej natomiast postępujemy z kompresami rozgrzewającymi, napotnymi, działającymi tak jak kąpiele parowe lub wzmacniającymi ich skuteczność. Moczymy je w wodzie chłodnej (20_30 stopni C), ciepłej lub bardzo ciepłej (30_38 stopni C) i zmieniamy - jeśli zachodzi potrzeba - po dłuższym czasie, na ogół po dwóch godzinach. Temperatura kolejnego kompresu powinna być wyższa, a jego działanie krótsze (zdejmujemy go po dziesięciu czy kilkunastu minutach). Należy pamiętać, że takie rozgrzewające okłady dla dzieci oraz osób starszych i słabych powinny mieć wyższą temperaturę niż dla dorosłych o silnych organizmach. Jeśli natomiast chory ma wysoką temperaturę (ponad 38 stopni C), na jej obniżenie skuteczniej działa kompres z wody zmieszanej pół na pół z octem winnym. Tyle uwag ogólnych o działaniu i sposobie przygotowywania kompresów. A teraz kilka uwag szczegółowych. Kompres z wody chłodnej na brzuch Ponieważ owijamy nim chorego, wszystkie warstwy kompresu powinny mieć odpowiednią długość (dla dorosłych - minimum 1,5 metra, dla dzieci - proporcjonalnie mniej) i szerokość (około 0,5 metra dla dorosłych). Przykładamy go wieczorem, a zdejmujemy rano. Dla większego efektu dobrze jest wtedy natrzeć brzuch ręcznikiem, najpierw zamoczonym w chłodnej wodzie, a następnie suchym. Zabieg przeprowadzamy codziennie, bez przerw, dopóki nie ustaną objawy chorobowe, proflaktycznie natomiast stosujemy go raz w tygodniu. Kompres wzmaga czynność narządów jamy brzusznej, polepsza trawienie i ruchy robaczkowe jelit. Ma też dobry wpływ na pracę całego organizmu, ponieważ podrażnia zakończenia nerwowe brzucha. Stosuje się go więc w przypadku rozmaitych zaburzeń trawiennych (rozwolnienie, kolki, burczenie w brzuchu), przy braku apetytu itp. Dzieciom aplikuje się go także przy zaziębieniach. Kompres z wody chłodnej na klatkę piersiowa Z jednego kawałka grubego materiału lnianego lub bawełnianego kroimy coś w rodzaju kamizelki, uwzględniając wymiary chorego. Moczymy ją w wodzie lub wywarze z siana (temperatura 20_30 stopni C), wyżymamy i nakładamy na gołe ciało tak, by dobrze przylgnęła do piersi. Ten "ubiór" uzupełniamy drugą kamizelką - z flaneli; powinna mieć długie rękawy i być dłuższa od pierwszej o pięć centymetrów (można do tego użyć górnej części piżamy). Ostatnia warstwa kompresu to szeroki, gruby bandaż, którym owijamy tułów chorego, ale tak, by nie utrudniało mu to oddychania. Kompres zakłada się na całą noc. Jest nader skuteczny dla dzieci i dorosłych, zwłaszcza tych, którzy chorują na chroniczny bronchit lub kaszel. Kompres z wody chłodnej na łydki Może to być kompres dwojaki: zwykły, owijany wokół łydki od kostki do kolana, i tak zwane mokre podkolanówki; wkładamy na nie suche, wełniane (lub, jeśli takich nie mamy, inne bardzo ciepłe) pończochy lub podkolanówki. Kompresów nie należy nakładać na zimne nogi, najpierw trzeba je rozgrzać przez rozcieranie lub obłożyć butelkami z gorącą wodą i ciepło okryć. Chłodne kompresy na łydki to wypróbowany środek w przypadkach bezsenności, bólu głowy i wyczerpania nerwowego. Dzieciom aplikuje się go także, razem z kompresem na brzuch, w celu obniżenia temperatury. Kompres na głowę, szyję i gardło Kompres na głowę, stosowany w przypadku ograniczonych procesów zapalnych, na przykład wrzodów, powinien być chłodny (temperatura wody 20_25 stopni C, dla dzieci i osób szczególnie osłabionych - 25_30 stopni C) i dobrze wyżęty. Przy bólach głowy i chronicznych katarach bardziej pomaga kompres moczony w wodzie z dodatkiem octu. Kompres na szyję (gardło) działa rozgrzewająco, a więc leczniczo w takich przypadkach, jak zapalenie migdałków, angina, stany zapalne górnych dróg oddechowych, powiększenie węzłów limfatycznych, a także zapalenie uszu; w tym ostatnim przypadku musi dobrze przylegać również do uszu. Pożądane jest, aby kompresom na głowę i uszy towarzyszyły zawsze kompresy na brzuch lub na nogi. Kompres rozgrzewający Kompres rozgrzewający jest zabiegiem bardzo zalecanym przez zwolenników medycyny naturalnej. Stosujemy go głównie w ostrych lub ropnych zapaleniach różnego typu, w tym: w ropniach dziąseł, w złamaniach, zwichnięciach i naciągnięciach stawów. Wykonujemy go w następujący sposób: chorą część ciała okrywamy (lub owijamy) ręcznikiem zamoczonym w zimnej (do 20 stopni C) wodzie i wyżętym, ale dobrze mokrym. Na ręcznik kładziemy cienką ceratkę lub cienką folię, szerszą od niego o 2_3 centymetry, a na nią - dość grubą warstwę waty. Wszystko to bandażujemy lub zawijamy w wełniany szal i umacniamy agrafką. Kompres należy nakładać możliwie szybko, ale starannie, tak by warstwy szczelnie przylegały do siebie, nie dając dostępu powietrzu. Po zdjęciu kompresu miejsce, na którym leżał, trzeba energicznie natrzeć suchym ręcznikiem. Kompres zmieniamy co 8_12 godzin. Zabieg możemy powtarzać wielokrotnie, zgodnie z potrzebą. Kompres z wódki Jest często używany w medycynie ludowej. Wykonujemy go podobnie jak kompres rozgrzewający, lecz bez ceratki. Ma też takie samo zastosowanie, nie powinno się go jednak przykładać małym dzieciom i matkom karmiącym. Kompres z mleka W medycynie ludowej takie kompresy praktykowane są od niepamiętnych czasów. Działają uspokajająco, wzmacniają nerwy, znakomicie odświeżają umysł i ciało, mają także szerokie zastosowanie w różnych chorobach skóry, zaziębieniach, bólach stawów, przemęczeniu. Możemy je kłaść na całe ciało lub na określone jego części. Stosujemy dwa rodzaje kompresów z mleka. Kompres zwykły wykonujemy z podgrzanego (30_38 stopni C) mleka surowego. Zanurzamy w nim kawałek tkaniny lub prześcieradło i wyżymamy, nie tak jednak mocno jak kompresy z wody. Dalej postępujemy jak przy kompresach z wody chłodnej, zastępujących kąpiele parowe (też nie używamy ceratki; jeśli jest to kompres na całe ciało - ostatnią, zewnętrzną, warstwę zastępuje koc). Kompres zdejmujemy po 1_2 godzinach, ale jeżeli chory zaśnie, może to trwać dłużej, bo czekamy, aż się obudzi. Po zdjęciu kompresu miejsce, na którym leżał, obmywamy ciepłą wodą - można dodać do niej nieco octu. Zabieg ten możemy przeprowadzać przez dłuższy czas codziennie lub co drugi dzień. Drugi rodzaj kompresu mlecznego przygotowujemy następująco: do 1 litra surowego mleka wlewamy sok z 1 cytryny lub 1 filiżankę octu albo 10_15 łyżek stołowych zsiadłego mleka i dobrze mieszamy. Po 30 minutach mleko stawiamy na ogniu i zagotowujemy. Dzięki obecności kwasów mleko się warzy. Póki ciepłe, rozprowadzamy je szybko na połowie tkaniny przeznaczonej na kompres, przykrywamy drugą, przykładamy na chore miejsce (lub na całe ciało) i pozostawiamy tam tak długo jak zwykły kompres mleczny (oczywiście uprzednio okrywszy chorego kolejnymi warstwami lub kocem). Taki kompres jest szczególnie pomocny w leczeniu bronchitu, zapalenia płuc i chorób z gorączką. Kompres z oliwy na klatkę piersiową Tkaninę przeznaczoną na kompres zanurzamy w nie solonym, gorącym smalcu wieprzowym, zmieszanym pół na pół z oliwą z oliwek. Po wyciśnięciu okładamy nią piersi i plecy chorego, owijamy go dwoma ręcznikami jeden z przodu, drugi z tyłu), a potem flanelą lub bandażem. Każdego ranka i wieczoru zdejmujemy kompres, "odgrzewamy" i przykładamy znowu. Po trzech dniach, kiedy kompres jest już suchy, zanurzamy go znowu w ciepłym smalcu zmieszanym z oliwą i przykładamy na piersi i plecy chorego. Zabieg ten można powtarzać 4_5 razy. Taki kompres jest szczególnie przydatny dla dzieci cierpiących na silny kaszel, zapalenie górnych dróg oddechowych, zapalenie oskrzeli, bóle stawów i choroby skórne. Kompresy z dodatkiem czarnej gorczycy na klatkę piersiową Rozróżnia się dwa rodzaje tych kompresów: zwyczajny i tak zwaną komizelkę. Kompres zwyczajny przygotowujemy w następujący sposób: do 0,6 litra ciepłej (30_38 stopni C) wody wkładamy płócienny woreczek z zawartością łyżki stołowej zmielonych nasion czarnej gorczycy. Kiedy woda nabierze zielonkawobrązowego koloru, torebkę wyjmujemy. W wywarze moczymy pas materiału (bawełnianego lub lnianego) długości minimum 1,5 metra dla dorosłych i odpowiednio mniejszej dla dzieci oraz szerokości 10_20 centymetrów. Kompres przykładamy do klatki piersiowej, nakładamy nań flanelę i szczelnie bandażujemy. Po 2 godzinach kompres zdejmujemy i na jego miejsce kładziemy drugi - z chłodnej wody lub wywaru z siana. Zabieg przeprowadzamy dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Działa on skutecznie w przypadku silnego kaszlu, zapalenia oskrzeli i zapalenia płuc. Kamizelkę z gorczycy przygotowujemy tak samo jak kamizelkę z wody chłodnej na klatkę piersiową. Kompres z gliny Kompresy z gliny są szczególnie skuteczne w takich przypadkach, jak zaparcia, biegunki i chroniczny katar żołądka, a także - zwichnięcia i bóle stawów, choroby i podrażnienia skóry (na przykład wywołane żądłami owadów), odmrożenia oraz bóle głowy i migreny. Stosuje się je również w celu szybkiego obniżenia wysokiej temperatury - sprawia to kompres położony jednocześnie na brzuch i głowę. Do sporządzania tych kompresów najlepsza jest glina niezbyt tłusta, z dodatkiem piasku, wydobywana z miejsc suchych. Drugie miejsce zajmuje glina biała, trzecie zaś żółta. Należy pamiętać, że glina na kompres nie może być zanieczyszczona. Przesiewamy ją przez gęste sito i rozrabiamy z małą ilością wody, aż nabierze konsystencji rzadkiego ciasta lub gęstej śmietany. Maczamy w tym odpowiedni kawałek tkaniny lnianej lub bawełnianej, przykładamy do ciała i owijamy kolejnymi warstwami kompresu. Zdejmujemy go po 2_3 godzinach. Kompres z gliny na brzuch Przygotowujemy taki kompres następująco: na kawałek materiału nanosimy jednocentymetrową warstwę rozrobionej gliny i przykrywamy drugim, tej samej długości i szerokości kawałkiem materiału. Tak przygotowany kompres kładziemy na brzuch. Szczelnie przykrywamy go ręcznikiem zamoczonym w ciepłej wodzie, a następnie owijamy grubym bandażem lub wełnianym szerokim pasem. Kompres zdejmujemy dopiero wtedy, gdy glina zacznie zasychać (po 2_3 godzinach). Skórę brzucha myjemy ciepłą wodą. Kompres z gliny na głowę Wykonujemy go mniej więcej tak samo jak kompres na brzuch, z tym że do wody, w której mieszamy glinę, dodajemy nieco octu, a pomiędzy włosy a kompres podkładamy cienki (bawełniany lub lniany) ręcznik albo czystą szmatkę. Do wszystkich kompresów z gliny, które mają leczyć zwichnięcia czy zapalenia stawów, dobrze jest zamiast wody używać ciepłego octu lub też mieszanki wody z octem w równych częściach. Przy wszelkich podrażnieniach skóry najlepiej skutkuje kompres ciepły. Aby nie wystygł, glinę mieszamy z ciepłą wodą i octem tuż przed nałożeniem na chore miejsce. Kompresy gorące Kompresy gorące z powodzeniem zastępują kąpiele parowe częściowe i mają duże właściwości lecznicze. Działają skutecznie przy braku apetytu, obstrukcjach, zapaleniu oskrzeli, przeziębieniach, wrzodach i chorobach stawów, a także zapobiegają wylewom krwi do mózgu, dolegliwościom żołądkowym i jelitowym. Woda, w której moczymy kompres, musi być bardzo gorąca, trzeba więc uważać, by nie poparzyć chorego. Zwykły kompres gorący Osiem, dziesięć ręczników wkładamy do bardzo gorącej wody. Wyjmujemy je po kolei, posługując się drewnianymi szczypcami (takimi do gotowania bielizny), i dobrze wyciskamy między dwiema deseczkami. Wyżęty ręcznik zawijamy w kawał wełnianego materiału, formując coś w rodzaju poduszeczki, i sprawdzamy, dotykając nią policzka, czy nie parzy (jeśli za gorąca, poruszamy parę razy, by ostygła). Potem przykładamy na moment do ciała chorego, podnosimy, znów przykładamy, i tak kilkakrotnie. Gdy skóra przywyknie do temperatury kompresu, pozostawiamy go na 15_20 minut i przygotowujemy drugi ręcznik. Postępujemy z nim tak samo jak z pierwszym. Zabieg powtarzamy dopóty, dopóki skóra nie zaczerwieni się, nie wolno jednak dopuścić do poparzenia. Na zakończenie obmywamy ciało ciepłą wodą i wycieramy do sucha ciepłym ręcznikiem. Zabieg można przeprowadzać 2_3 razy dziennie. Kompres gorący z gotowanego jęczmienia W zależności od tego, jak duża powierzchnia ciała ma być poddana zabiegowi, gotujemy odpowiednią ilość jęczmienia, płatków owsianych lub jęczmiennych (od 250 do 500 gramów). Gdy ziarna są miękkie (powinny pękać pod naciskiem palca), odcedzamy je i wsypujemy do płóciennej torebki. Torebkę schładzamy, by nie oparzyła chorego, i przykładamy do ciała. Zdejmujemy ją dopiero wtedy, gdy jęczmień wystygnie. Taki kompres stosujemy w obrzmieniach stawów i w stanach zapalnych skóry. Kompres gorący z gotowanej kapusty Zależnie od wielkości kompresu gotujemy pół lub całą główkę poszatkowanej kapusty. Następnie wyciskamy ją i wsypujemy do płóciennego worka. Dalej postępujemy tak jak w przypadku kompresu z gotowanego jęczmienia. Również zastosowanie jest takie samo. Kompres gorący z soli kuchennej 250_300 gramów soli kuchennej nagrzewamy w emaliowanym rondlu tak długo, aż będzie dobrze ciepła, ale nie gorąca. Następnie wsypujemy ją do płóciennego woreczka, sprawdzamy ciepłotę dotykając nim policzka i przykładamy kompres do ciała - na przykład do szyi - owijamy ceratką i bandażujemy. Kompres trzymamy tak długo, aż sól ostygnie, a po zdjęciu owijamy szyję wełnianym szalem. Jest to szczególnie skuteczny środek przeciwko chrypce i zaziębieniu gardła. Kompres gorący z koca Na łóżku rozkładamy dwa koce jeden na drugim. Trzeci zanurzamy w gorącej (do 60 stopni C) wodzie, wyżymamy i rozpościeramy na suchych. Chory kładzie się na nim. Po kolei zawijamy go: najpierw w ten mokry, później w suche. Po krótkim czasie jego ciało rozgrzewa się. Zabieg powinien trwać tak długo, aż chory poczuje, że ma już dość, czyli około 15 minut. Jest to świetny środek napotny, działa silnie na układ sercowo_naczyniowy. Nie należy go aplikować dzieciom i dorosłym osłabionym chorobą. Zabiegi oczyszczające Lewatywy Lewatywa to zabieg oczyszczający i leczniczy, zalecany dla dzieci i dorosłych zarówno zdrowych, jak i chorych. Stosuje się go w przypadku zaparć (oczyszcza on jelita ze stwardniałego kału), w ostrych i chronicznych stanach zapalnych jelit, a także w innych dolegliwościach zgodnie ze wskazówkami lekarza. Najczęściej robi się lewatywę z czystej wody, można jednak dodać do niej różne składniki. Zabieg wykonujemy przy użyciu irygatora lub specjalnej gumowej gruszki. Lewatywa zwykła oczyszczająca Jeden litr wody o temperaturze 37 stopni C wlewamy do irygatora zawieszonego na wysokości 1_1,5 metra nad łóżkiem i usuwamy powietrze z przewodu gumowego. Chory kładzie się na łóżku z uniesionymi pośladkami. On sam albo druga osoba wsuwa delikatnie kaniulę, nasmarowaną uprzednio wazeliną, do otworu stolcowego na głębokość 8_10 centymetrów i otwiera jej kurek; jeżeli woda nie płynie, należy kaniulę nieco cofnąć. Zdarza się, że chory nie może utrzymać wody, kiedy kaniula znajduje się w jego odbycie, wówczas podkładamy ręcznik i przyciskamy go z dwóch stron odbytu tak długo, aż woda wpłynie do jelita grubego. Podczas zabiegu naciskamy od czasu do czasu przewód gumowy, co wzmaga przepływ wody. Kiedy cała woda wypłynie z irygatora, zamykamy kurek i wyciągamy kaniulę. Wskazane jest, aby chory poleżał przez 3_5 minut na prawym boku, co spowoduje, że woda wpłynie głębiej do jelit. Chory powinien zatrzymać ją w sobie przez kilka minut. Po upływie tego czasu jelita opróżnią się same w sposób naturalny; możemy pomóc, lekko naciskając brzuch z obu stron. Woda do lewatywy może być chłodna albo ciepła (w tej kwestii należy poradzić się lekarza). Jeżeli nie mamy irygatora, zabieg wykonujemy za pomocą gruszki. Ten ostatni sposób zaleca się szczególnie w przypadku dzieci. Do lewatywy oczyszczającej dla dzieci w wieku od roku do trzech lat trzeba zużyć 100_200 mililitrów wody; od 3 do 6 lat - 200_350 mililitrów; od 6 do 10 lat - 300_600 mililitrów; od 10 do 14 lat - 600_800 mililitrów wody. Niemowlętom zamiast lewatywy można zaaplikować kawałeczek mydła posmarowanego wazeliną lub oliwą, który należy bardzo delikatnie włożyć do odbytu. Lewatywy mieszane Oto kilka przepisów na lewatywy z dodatkiem skutecznych środków na różne dolegliwości. - Lewatywa z naparu z kwiatu rumianku. 4 łyżki stołowe kwiatu rumianku zalewamy 1 litrem wrzącej wody i odstawiamy na pół godziny. Po wystygnięciu naparu do temperatury 37 stopni C przeprowadzamy zabieg. Lewatywa ta działa uspokajająco w przypadku skurczów brzucha. - Lewatywa z naparu z rumianku, soli i mydła. Do 1 litra naparu dodajemy pół łyżeczki soli kuchennej i 1 łyżkę stołową płynnego mydła oraz tyle wody, aby płynu do lewatywy było nie mniej niż 2 litry. Lewatywa taka wskazana jest w zaparciach. - Lewatywa z mydła i oliwy z oliwek. I łyżkę stołową płynnego mydła rozprowadzamy w ciepłej wodzie aż do powstania piany. Dodajemy 1_2 łyżeczki oliwy albo mieszankę oliwy z gliceryną w równych częściach. Lewatywę taką powinno się stosować w chronicznych zaparciach. - Lewatywa z wywaru z kwiatu rumianku i siemienia lnianego. 1 łyżkę stołową nasion siemienia lnianego gotujemy przez 10 minut w 1 litrze wody. Po zdjęciu naczynia z ognia dodajemy 2 łyżki stołowe kwiatu rumianku i zaparzamy. Taka mieszanka jest bardzo skuteczna w stanach zapalnych jelita grubego. - Lewatywa z krwawnika. 250 gramów ziela krwawnika zaparzamy w 1 litrze wrzącej wody przez pół godziny. Dalej postępujemy jak wyżej. Lewatywę tę stosujemy w stanach zapalnych jelit. Naturalne środki przeczyszczające Rozpowszechnione dzisiaj nadmierne spożywanie jedzenia przy jednoczesnym niedostatku wysiłku fizycznego, mniejszym ruchu i nieuwzględnianiu diety zawierającej błonnik prowadzi bardzo często do uporczywych zaparć. W takich przypadkach trzeba uciekać się do lewatyw i różnych środków rozwalniających, także farmakologicznych. Jednakże systematyczne używanie tych ostatnich może mieć skutki ujemne, spowodować na przykład stany chorobowe jelit. Zatem najpierw powinno się wyregulować stolec w sposób naturalny: przez higieniczny tryb życia, oddawanie stolca, kiedy czujemy tego potrzebę, dietę - bardzo skuteczne jest na przykład picie ciepłej wody czy dania z przewagą surowych jarzyn i razowego chleba - kompresy na brzuch, kąpiele i masaże brzucha (zawsze, nawet u osób zdrowych, dobrze wpływają na działanie przewodu pokarmowego) oraz różne ziółka, napary i napoje o właściwościach przeczyszczających. Ciepła woda jako środek przeczyszczający Jest to środek najbardziej "niewinny", wypróbowany, działający szybko i skutecznie. Rano, na pusty żołądek, wypijamy wolno 1_2 szklanki gorącej (38_39 stopni C) przegotowanej wody. Defekacja następuje najczęściej zaraz po wypiciu wody. Napój przeczyszczający z cebuli (lub tarniny) Kilka główek obranej cebuli rozgotowujemy w 300 mililitrach wody, odcedzamy i wypijamy na raz. Równie skutecznie działa napar z kwiatu tarniny. 3 łyżki stołowe wysuszonego kwiatu wsypujemy do pół litra wrzącej wody i nie dopuszczając do zagotowania, zaparzamy pod przykryciem przez 30 minut. Codziennie rano i wieczorem wypijamy przed jedzeniem 1 kieliszek do wina przecedzonego naparu. Napój przeczyszczający ze słodkich migdałów Kilka słodkich migdałów tłuczemy bardzo drobno, zalewamy 1 szklanką zimnej przegotowanej wody. Po 15 minutach napój jest gotowy. Pijemy go rano i wieczorem przed jedzeniem, jedną niewielką filiżankę na raz. Napój przeczyszczający z liści senesu Liście senesu przyrządzamy jak herbatę ziołową. Dla dzieci do 5 lat zaparzamy 2_3 listki w 1 filiżance wrzącej wody; dla dzieci starszych - 3_5 listków, a dla dorosłych - 7_8 listków w tej samej ilości wody. Herbatę słodzimy miodem i pijemy raz dziennie, najlepiej rano na czczo. Po 4_6 godzinach poczujemy kolki i zaraz potem nastąpi wypróżnienie. Napój przeczyszczający z aloesu Jest to bardzo stary przepis, podany przez Awicennę w trzech wariantach. Jedną szklankę ciepłej wody, z dodatkiem 1 łyżeczki miodu i proszku aloesowego (na czubku noża), wlewamy do emaliowanego naczynia i zagotowujemy. Po przestudzeniu pijemy na czczo. Również rano, na pusty żołądek, można pić drugą odmianę napoju. Jest to odcedzony i przestudzony wywar z siemienia lnianego (1 łyżeczka siemienia gotowana przez 5 minut w 1 szklance wody), doprawiony proszkiem aloesowym (na czubku noża) i miodem do smaku. Trzeci wariant napoju ma tych składników jeszcze więcej. Do 2 szklanek wody dodajemy 1 łyżkę stołową kwiatu bzu czarnego, tyle samo nasienia kozieradki proszek aloesowy (na czubku noża), 1 łyżeczkę rozgniecionych nasion kopru i 1 łyżeczkę miodu. Tę miksturę wlewamy do garnka i stawiamy na ogniu. Odstawiamy, gdy tylko zacznie wrzeć. Odcedzony i przestudzony płyn pijemy przez dwa dni po 2 filiżanki dziennie -jedną rano, na czczo, drugą zaś wieczorem, po jedzeniu. Jeśli ktoś nie znosi goryczki zawartej w aloesie, może nie wsypywać proszku do wody, ale połknąć go oddzielnie, popijając tą właśnie herbatą ziołową. Napój przeczyszczający z siemienia lnianego Po 1 łyżeczce siemienia lnianego, rdestu ptasiego, kolendry, lukrecji i ziela protki zwyczajnej zalewamy 300 mililitrami zimnej wody, stawiamy na ogniu i gotujemy przez 5 minut. Przecedzony i przestudzony napój pijemy 3 razy dziennie po 1 małej filiżance, na 2_3 godziny przed głównymi posiłkami. Śliwki suszone Śliwki suszone są znakomitym środkiem przeczyszczającym. Każdego ranka należy zjeść na czczo 5_6 śliwek suszonych. Poprzedniego wieczora można zalać je wodą, by zmiękły. + Inne zabiegi naturalne Bańki Bańki są wyśmienitym środkiem przeciwbólowym, na przykład przy kolce nerkowej i bólach mięśni. Pomagają w chorobach dróg oddechowych, jak różne rodzaje przeziębień, kaszel, zapalenie oskrzeli, zapalenie opłucnej, trudności w oddychaniu - stawiamy je wtedy na plecach i klatce piersiowej. Równie skutecznie działają w braku miesiączki, gdy je postawić po obu stronach kręgosłupa (dolne kręgi) i na górnej części bioder. Zabieg można przeprowadzić w dwojaki sposób. Pierwszy - bańki wkładamy do wody o temperaturze 37 stopni C, aby się rozgrzały, po czym obsuszamy je, na przykład na tacy. Na patyczek kilkunastocentymetrowej długości nawijamy watę i moczymy ją w spirytusie denaturowanym, po czym zapalamy. Prawą ręką bierzemy bańki po kolei, zbliżamy do skóry, tak jednak, by jej nie dotykały, na moment wsuwamy do wnętrza każdej z nich płonącą watę, przesuwamy nią po ściankach i natychmiast - w pewnych odstępach od siebie - przykładamy bańki do skóry, z lekka naciskając. Drugi - do każdej bańki wkładamy kawałeczek papieru albo mały kłaczek waty, zamoczony przedtem w spirytusie. Zapalamy je kolejno i szybko przykładamy bańki do skóry - przysysają się same. Kiedy bańki postawione są prawidłowo, skóra pod nimi puchnie i sinieje. Na ciele dzieci pozostawiamy je przez 10 minut, u dorosłych - 20 minut. Zaleca się, by bańki naciągały pod przykryciem. Zdejmujemy je w ten sposób, że prawą ręką odciągamy każdą lekko na bok, lewą zaś naciskamy skórę przy jej krawędzi. Po usunięciu baniek smarujemy skórę oliwą lub wazeliną; wskazane jest także położenie kompresu na brzuchu chorego. W czasie zabiegu i po nim chory musi leżeć w łóżku. Nie wolno wychodzić na powietrze co najmniej przez dwa dni, aby baniek "nie zaziębić". Przystawianie pijawek Jest to bardzo stary sposób na tak zwane odciąganie krwi, praktykowany w takich przypadkach, jak zakrzepowe zapalenie żył, nadciśnienie czy wylew krwi do mózgu. Najbardziej przydatne do tego są pijawki o długości około sześciu centymetrów, złowione na trzy dni przed zabiegiem. Przetrzymuje się je w słoju z wodą, do której wkłada się kostkę cukru. Pijawek nie wolno przystawiać do skóry w stanie zapalnym, w pobliżu arterii i żył oraz otworów naturalnych (nos, ucho, kobiece narządy płciowe, odbyt), a także do twarzy i szyi, gdyż po ukąszeniu zawsze pozostają ślady. Najlepiej wybierać takie miejsca na ciele - szczególnie zaleca się to w przypadku dzieci - gdzie pod skórą znajduje się kość, bo w razie silnego krwawienia łatwiej założyć tam opatrunek uciskowy. W lżejszych przypadkach przystawiamy 3 do 8 pijawek, w cięższych - więcej. Przed zabiegiem miejsce nań przeznaczone należy umyć wodą z mydłem, dobrze opłukać i natrzeć czystą wodą; jeżeli jest owłosione, włosy trzeba zgolić. Każdą pijawkę wkładamy do małego kieliszka, który następnie przystawiamy otworem do skóry. Na ogół pijawka szybko przyczepia się do niej. Jeżeli jednak nie chce się przyssać, zadrapujemy lekko skórę wyjałowioną igłą, aby ukazała się kropelka krwi. To wypróbowany sposób na pijawki! Kiedy już napiją się krwi, odpadają same. Zazwyczaj trwa to 1_3 godziny. Jeżeli, co rzadko się zdarza, pijawka nie chce się odczepić, posypujemy ją solą lub dotykamy palcem zamoczonym w occie. Na miejsce ukąszone przez pijawkę kładziemy kawałek sterylnej gazy albo waty i przyciskamy tak długo, aż krew zostanie zatamowana. Ranka szybciej przestaje krwawić, gdy posypiemy ją popiołem ze spalonej waty. Jeżeli krew nadal płynie, przypalamy rankę ałunem. Pijawki po zabiegu wyrzucamy lub usypiamy (w occie). Do ponownego zabiegu nie wolno używać tych samych pijawek. Kataplazmy Kataplazmy gorące zaleca się w takich przypadkach chorobowych, jak wrzody, stany zapalne skóry, bóle głowy, zwichnięcia, stłuczenia. Działają rozgrzewająco (pobudzają ukrwienie), co koi ból, a także przyśpiesza likwidowanie procesów zapalnych. Kataplazmy zimne pomagają w leczeniu chorób dróg oddechowych, reumatyzmu, podagry, lumbago i podobnych dolegliwości. Kataplazm musi dokładnie pokrywać tę część ciała chorego, do której go przykładamy. Stąd też wielkość kataplazmów jest różna, co z kolei wpływa na ilość poszczególnych składników. Kataplazm z siemienia lnianego lub nasion konopi Odpowiednią ilość siemienia lnianego lub nasion konopi mielemy w maszynce do mięsa i przez 15_20 minut gotujemy w wodzie, świeżym mleku, oliwie lub też w rozcieńczonym wodą occie. Powstaje gęsta masa. Połową masy napełniamy płócienny woreczek, studzimy (musi być gorąca, ale nie parząca) i przykładamy do ciała chorego, nakrywając kawałkiem wełnianego materiału. Po 25_30 minutach, kiedy siemię wystygnie, woreczek zdejmujemy. Na jego miejsce przykładamy drugi, do którego włożyliśmy resztę gorącego siemienia. Oba woreczki można używać przez dwa dni. Kataplazm z gotowanych ziemniaków Ugotowane ziemniaki przepuszczamy przez maszynkę do mięsa lub gnieciemy tłuczkiem jeśli masa jest za sucha, możemy dodać trochę wody czy mleka). Dalej postępujemy tak jak z kataplazmem z siemienia lnianego, z tym że okład nie powinien być zbyt gruby. Stosuje się go w przypadku powierzchownych stanów zapalnych skóry. Kataplazm z szyszek chmielowych Przygotowujemy go tak samo jak kataplazm z siemienia lnianego. Łagodzi różnorakie bóle. Kataplazm z dyni z dodatkiem mleka i cukru Sto gramów świeżej dyni gotujemy w 300 mililitrach mleka tak długo, aż zamieni się w gęstą masę. Dodajemy do niej 1 łyżkę stołową cukru i po przestudzeniu wkładamy do woreczka. Zabieg przeprowadzamy tak jak poprzednie. Tan kataplazm jest szczególnie skuteczny przy bólach głowy i zwichnięciach stawów. Kataplazm z białej gorczycy Rozróżnia się dwa jego rodzaje: szybko i silnie działający oraz działający powolnie. Aby kataplazm działał szybko, do 2 łyżek stołowych zmielonej białej gorczycy dodajemy 2 łyżki mąki pszennej i mieszamy z niewielką ilością zimnej wody tak długo, aż powstanie jednorodna masa. Nożem lub łyżką rozprowadzamy ją na dużym kawałku gazy lub na cienkim ręczniku i przykrywamy takim samym kawałkiem gazy lub ręcznikiem. Przykładamy kataplazm do ciała chorego na 10_20 minut, zdejmujemy wtedy, gdy skóra zrobi się czerwona. Obmywamy ją chłodną wodą i delikatnie smarujemy oliwą. Kataplazm działający powolnie przyrządzamy w identyczny sposób, ale z innych składników. Dwie łyżki stołowe zmielonej lub rozgniecionej białej gorczycy mieszamy z taką samą ilością soli kuchennej i ciepłego octu. Wyrabiamy tak długo, aż otrzymamy gęstą masę. Rozprowadzamy ją na odpowiednio dużym kawałku płótna i przykrywamy drugim, tej samej wielkości. Tak przygotowany kataplazm pozostawiamy na ciele chorego przez całą dobę. Po zdjęciu obmywamy skórę chłodną wodą i smarujemy oliwą. Kataplazmy z gorczycy działają pobudzająco na ukrwienie skóry, pomagają w leczeniu zapalenia płuc, zapalenia oskrzeli i innych schorzeń dróg oddechowych. Kataplazm z chrzanu, mąki, soli i octu Działanie jego jest bardzo silne i skuteczne, zwłaszcza w takich schorzeniach, jak zwichnięcia, reumatyzm, podagra i lumbago. Zależnie od przewidywanej wielkości kataplazmu ucieramy na tarce 1_2 lub więcej korzeni chrzanu. Do przecieru dodajemy tyle samo mąki, soli i octu. Mieszamy tak długo, aż otrzymamy jednorodną masę. Rozprowadzamy ją na kawałku płótna odpowiedniej wielkości, przykrywamy drugim, identycznym kawałkiem płótna i przykładamy do ciała chorego. Zabieg powinien trwać 1_2 godziny w przypadku dzieci, 2_5 godzin w przypadku dorosłych. Po zdjęciu kataplazmu w jego miejsce kładziemy kompres z zimnego wywaru z siana. Rozcierania i masaże Rozcieranie całego ciała lub jego poszczególnych części wzmaga obieg krwi, powodując przypływ ciepła. Wykonujemy je ręką, flanelą, aksamitem lub suchą szczotką z włosia. Jak uczy doświadczenie, najskuteczniejsze jest rozcieranie ręką, a zaraz po nim flanelą. Rozcierać należy równomiernie, zdecydowanie, lecz niezbyt mocno. Jeśli wykonujący zabieg ma zimne dłonie, musi je rozgrzać. Do rozcierań używa się spirytusu, spirytusu bursztynowego, wódki, różnych olejków, oliwy. Masaż uważa się od najdawniejszych czasów za środek leczniczy w przypadku dolegliwości narządów ruchu, niektórych chorób układu oddechowego i nerwowego oraz w paraliżach. Wpływa korzystnie na pracę przepony, a ta z kolei dzięki szybszym i głębszym ruchom "masuje" przez ucisk narządy jamy brzusznej: żołądek, jelita, wątrobę, śledzionę, nerki. Masaż nadaje skórze jędrność, pobudza obieg krwi, koi bóle, wzmacnia mięśnie; stanowi odmianę gimnastyki, a także wyraźnie przyśpiesza rehabilitację pacjenta. Zastosowany po długotrwałym chodzeniu lub męczącej pracy fizycznej usuwa zmęczenie i zapewnia spokojny sen. Skutecznie też pomaga w odchudzaniu się. Ręce masażysty muszą być zawsze miękkie i ciepłe. Można, a nawet należy używać do zabiegu wazeliny lub oliwy, gdy skóra chorego jest sucha (przeszkadza to w łagodnym przesuwaniu po niej dłoni). Ilość wazeliny lub oliwy, którą masażysta smaruje dłoń, ma być niewielka, nadmiar tłuszczu utrudnia manipulacje. Masażowi poddajemy głównie mięśnie, gładząc je od brzegów ku środkowi kończyny lub innej części ciała. Szczególnie ważne jest przestrzeganie zasad masażu w przypadku paraliżu i atrofii mięśni. Masaż składa się z kilku elementów, jak gładzenie, poklepywanie, popukiwanie i poszczypywanie. Połączony z gimnastyką i wodoleczeniem (hydropatią) przynosi świetne rezultaty. Najlepsze wyniki uzyskuje się wówczas, gdy przed poddaniem się masażowi chory przyjmie kąpiel parową, która spowoduje obfite poty. Po zabiegu należy położyć kompres na brzuchu. Nie wolno masować skóry zmienionej zapalnie, na przykład pokrytej wypryskami, ani też nabrzmiałych, rozszerzonych żył. Masaż brzucha Wymaga on od wykonującego szczególnej biegłości, a stosowany jest w przypadku obstrukcji, otyłości (zwłaszcza brzucha) i zapalenia jelit. Masaż rozpoczynamy od pępka, potem ruchem kolistym zgodnie ze wskazówkami zegara przechodzimy do brzegów brzucha i następnie powracamy w okolicę żołądka. Masaż w przypadku nadmiaru gazów w brzuchu Masażysta staje z tyłu wyprostowanego, także stojącego chorego i obejmuje obiema rękami jego brzuch. Naciska go silnie przez 2 minuty, a przez następne 2 minuty pozostawia ręce w takim samym położeniu. Zabieg wykonujemy 5_6 razy. Masaż w przypadku napływu krwi do głowy i bólów głowy Masażysta staje z tyłu siedzącego na krześle chorego i obejmuje rękami jego kark. Kciuki podpierają podstawę czaszki, reszta palców wysunięta jest w kierunku dolnej szczęki. Lekkim zdecydowanym ruchem - naciskiem kciuków - masażysta przechyla głowę chorego do przodu; w tej pozycji musi on wytrwać 2 minuty. Uwaga! Nie wolno naciskać naczyń krwionośnych szyi. Masaż w przypadku newralgii głowy Wykonujemy go tak samo jak masaż poprzedni, z tym, że po przechyleniu głowy do przodu pozwalamy na jej powrót do stanu poprzedniego, nie przerywając jednak nacisku. Masaż w przypadku bólów nerwowych głowy, czoła i uczucia ucisku w głowie Chory siedzi na krześle z zamkniętymi oczami. Masażysta otacza rękami jego czaszkę tak, aby cztery palce każdej ręki dotykały czoła, kciuki zaś wspierały się na tyle czaszki. Następnie przez pół minuty naciska palcami powieki. Masaż w przypadku kokluszu Chory siada na krześle i otwiera usta. Masażysta staje za nim. Lewą ręką uciska mu czoło, a palce prawej wsuwa na zęby dolne (kciuk podpiera brodę) i lekko porusza szczęką do przodu, naciskając ją jednocześnie w dół. Zabieg przynosi ulgę nie tylko w kokluszu, ale także w innych dusznościach. Nie powinien trwać dłużej niż 5 minut. Masaż klatki piersiowej Do tego masażu używa się talku lub oliwy. Klatkę piersiową leżącego chorego masuje się zaciśniętą pięścią w kierunku od żeber do środka, naciskając niezbyt mocno. Zabieg trwa tak długo, aż skóra zaczerwieni się, a chory zacznie się pocić. Masaż kończyn (rąk i nóg) Chory kładzie się z odwiedzioną i uniesioną (należy ją podeprzeć) kończyną, która ma być poddana zabiegowi. Masaż może być suchy (z użyciem talku) lub wilgotny (z użyciem oliwy). Przeprowadzamy go gładząc i lekko naciskając palcami ciało chorego, omijając pachy i pachwiny. Ten sam masaż można wykonać z użyciem mydlanej wody. Masaż sucha szczotką Masaż ten polega na delikatnym postukiwaniu włosiem o skórę. Jest to bardzo łatwy zabieg, toteż chory może go sobie robić sam (z wyjątkiem masażu pleców, ale i wtedy może się posłużyć szczotką na drążku do kąpieli). Aby skórę zahartować, powinno się najpierw używać szczotki o miękkim włosiu, kiedy zaś skóra przywyknie - o twardym. Jeżeli nie ma szczotki, może ją zastąpić szorstka gąbka. Masaż całego ciała najlepiej zaczynać od twarzy, a skończyć na stopach. Kobietom zaleca się przede wszystkim szczotkowanie brzucha, piersi i okolic wzdłuż kręgosłupa. Ruchy masażysty powinny być koliste, w kierunku przeciwnym ruchowi wskazówek zegara. Masaż osób dorosłych trwa zwykle 10_30 minut, aż do zaczerwienienia skóry. Masowanie dzieci i chorych, wycieńczonych i osłabionych - krócej: do 10 minut, z tym że w ciągu kilku pierwszych dni nie dłużej niż 5 minut; w dodatku masowanie szczotką powinno być poprzedzone nacieraniem suchym, szorstkim ręcznikiem lub flanelą. We wszystkich przypadkach dobrze jest połączyć ten masaż z ćwiczeniami gimnastycznymi, w tym oddechu. Masowanie suchą szczotką wzmacnia i odświeża organizm, pobudza czynność naczyń krwionośnych skóry, hartuje ją i czyni elastyczną. Działa bardzo korzystnie na nadciśnieniowców i osoby otyłe, na podagryków i reumatyków, a także na kobiety w okresie klimakterium, pobudza potencję seksualną, łagodzi nerwobóle, bezsenność, a także zmniejsza pocenie się rąk i nóg. Nie zaleca się tego masażu osobom cierpiącym na choroby skórne (egzema, ropne wypryski) oraz osobom nadpobudliwym. Deptanie stopami Ten rodzaj masażu jest bardzo popularny w lecznictwie Wschodu i stosowany przy różnych okazjach. Szczególnie zaleca się go w przypadku paraliżu, przeziębień i niedowładów, a także bólów kończyn. Osoba poddająca się zabiegowi kładzie się na podłodze na brzuchu, z rękoma wyciągniętymi wzdłuż ciała. Ta zaś, która wykonuje masaż jest pożądane, aby była cięższa od pacjenta), delikatnie wchodzi na nią bosymi stopami i dokładnie depce najpierw jedną stronę ciała, a potem drugą. Po chwili zabieg powtarza się. + Dietetyka naturalna Odżywianie niewłaściwe Zaburzenia stanu zdrowia wywołane błędami w żywieniu prowadzą często do śmierci, choć nikt ze specjalistów nie wskazuje na przykład na otyłość jako bezpośrednią przyczynę zgonu. A przecież jest rzeczą bezsporną, że nadmierna waga sprzyja powstawaniu chorób. Stąd też główne hasło współczesnego człowieka powinno brzmieć: "Odżywiajmy się mądrze! Unikajmy błędów w naszej codziennej diecie!" Jakie błędy popełniamy najczęściej? 1. Jemy zbyt wiele. Wprowadzamy do organizmu nadmiar kalorii, zwłaszcza w posiłkach wieczornych i w dni świąteczne. Jadamy o wiele więcej, niż jest to potrzebne organizmowi. Choć nasz wysiłek fizyczny trzeba uznać raczej za minimalny, odżywiamy się tak, jakbyśmy wykonywali ciężką pracę fizyczną. Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że średnio pochłaniamy dziennie 360 kilokalorii więcej, niż wymaga tego nasz organizm. Warto przypomnieć, że tylko jedna czwarta tej liczby powoduje, iż po pięciu latach nasza waga wzrasta o 18 kilogramów. 2. Jemy zbyt tłusto. Średnio zużywamy 132 gramy tłuszczu dziennie, podczas gdy norma wynosi 80 gramów. Ten pozornie niewielki nadmiar tłuszczu stanowi poważne zagrożenie dla organizmu. 3. Odżywiamy się źle pod względem dietetycznym. Spożywamy zbyt małą ilość witamin, błonnika, białka - inaczej mówiąc: zbyt mało świeżych jarzyn, owoców, mleka, ryb - za dużo natomiast białego chleba, ciastek i innych wyrobów mącznych; zbyt mało żywności naturalnej, a zbyt wiele konserw, mrożonek i półfabrykatów. 4. Pijemy za dużo alkoholu i słodkich napojów. Średnio 8 procent kalorii uzyskujemy z napojów alkoholowych. Każdy dorosły człowiek "wypija" dziennie 330 kilokalorii. 5. Jemy nieregularnie i za szybko. 6. Spożywamy za dużo cukru i słodyczy. 7. Gotujemy niewłaściwie - na przykład używamy za dużo soli i zbyt dużo potraw smażymy. 8. Nie dostosowujemy diety do wieku. Na przykład zdecydowanie przekarmia się dzieci. Za dużo kalorii spożywają ludzie po pięćdziesiątym roku życia, którzy przecież powinni jeść znacznie mniej niż wówczas, gdy byli młodzi, bo zużywają już mniej energii. 9. Zbyt mało wiemy o właściwym odżywianiu się. Dietetycy w takich czy innych publikacjach podają wiele danych na temat właściwego odżywiania się. Dotyczy to ilości białka, tłuszczów, węglowodanów, witamin i mikroelementów, a także sposobów przyrządzania potraw. Niestety, na ogół konsumenci o tym nie wiedzą. Odżywianie właściwe Ile i co należy jeść? Ograniczenie ilości przyjmowanego pożywienia do niezbędnych kalorii - uzależnione to jest od wieku, płci, budowy fizycznej i charakteru pracy człowieka, inaczej mówiąc: od strat energetycznych organizmu - stanowi podstawowy warunek zdrowia. Przede wszystkim powinniśmy wprowadzić do naszej codziennej diety jak najwięcej surowych jarzyn i owoców. Zawierają one mnóstwo składników nieodzownych dla normalnego funkcjonowania organizmu - na przykład mikroelementy, węglowodany, łatwo przyswajalne sole mineralne - i są głównymi dostawcami witamin C i P oraz witamin z grupy B. W owocach cytrusowych, cebuli, czosnku, a także w innych owocach i jarzynach zawarte są substancje lotne niszczące bakterie chorobotwórcze. Wiele jarzyn usuwa niekorzystny wpływ tłuszczów na funkcję wydzielniczą żołądka; w połączeniu z tłuszczami działają żółciopędnie. Oto kilka szczegółowych przykładów. Arbuz i dynia są zalecane w przypadku skłonności do powstawania kamieni żółciowych i nerkowych oraz w różnych chorobach układu sercowo_naczyniowego i nerek. Bakłażany obniżają zawartość cholesterolu we krwi, wątrobie i nerkach, wzmagają usuwanie z organizmu kwasu szczawiowego. Powinni je jadać cierpiący na arteriosklerozę, choroby wątroby, nerek i podagrę. Jeżyny - świeże i herbata z suszonych owoców - są dobrym środkiem uspokajającym, zwłaszcza w czasie klimakterium; pobudzają ruchy trawienne żołądka. Kapusta zawiera składnik zapobiegający przekształcaniu węglowodanów w tłuszcze. Sok z kapusty pobudza wydzielanie soku żołądkowego i produkcję żółci, jest wskazany w leczeniu nieżytu żołądka i choroby wrzodowej. Maliny mają wiele puryn i dlatego nie zaleca się ich osobom chorym na podagrę i choroby nerek. Są pradawnym środkiem napotnym. Marchew to bardzo wartościowa jarzyna ze względu na dużą zawartość karotenu (należy jednak pamiętać, że karoten przyswajany jest tylko w połączeniu z tłuszczami). Jest pomocna w chorobach nerek, wątroby, nadciśnieniu, odkładaniu się złogów, zaparciach, ale niewskazana w ostrych stanach choroby wrzodowej, kolkach i nieżytach okrężnicy. Suszone liście marchwi zaparza się jak herbatę i pije w przypadku guzów krwawniczych odbytu. Pietruszka jest bogata w substancje, które przyczyniają się do rozpuszczania kamieni nerkowych i kamieni pęcherza moczowego. Jednakże w ostrych stanach chorób nerek pietruszkę należy wykluczyć z pożywienia. Pomidory mają wiele karotenu, witamin, potasu; witaminy zachowują się także w pomidorach konserwowanych. Nie są wskazane przy niewydolności nerek. Porzeczka czarna zawiera wiele witamin (C, B, P, karoten), a jej liście - substancje lotne. Sok z owoców i napar z liści są pomocne w chorobach żołądka. Napój z liści, zalanych zimną wodą na około sześć godzin, działa pobudzająco na wydzielanie kwasu moczowego. Poziomki mają właściwości lecznicze w chorobach układu sercowo_naczyniowego, w chorobie wrzodowej żołądka, dolegliwościach pęcherza żółciowego, nadciśnieniu, arteriosklerozie, podagrze i innych zaburzeniach przemiany materii; regulują pracę jelit. Rzodkiew i rzodkiewka zawierają witaminy, fermenty, puryny. Ułatwiają trawienie i wydzielanie moczu, ale nie są wskazane w chorobie wrzodowej, nieżycie żołądka, chorobach wątroby, nerek i podagrze. Seler działa moczopędnie i przeciwzapalnie. Sok ze świeżego selera używany jest w leczeniu podagry. Wiśnie - sok tych owoców hamuje procesy fermentacyjne w jelitach. Ziemniaki zawierają dużo potasu i niewiele sodu, co sprawia, że ich działanie jest moczopędne. Są pożyteczne w chorobach nerek i układu sercowo_naczyniowego. Sok ze świeżych ziemniaków używany jest z powodzeniem do leczenia chorób żołądka spowodowanych nadkwasotą. W przypadku cukrzycy i otyłości należy jednak ograniczyć spożywanie ziemniaków. Jak należy jeść? Aby być zdrowym, należy jadać trzy razy dziennie. Przerwy między posiłkami nie mogą być za długie -już po siedmiu, ośmiu godzinach nasz apetyt osiąga granicę głodu i zjadamy więcej, niż potrzebuje organizm. Potrawy i napoje powinny być ciepłe, ale nie gorące, gdyż te ostatnie źle wpływają na układ trawienny (szkodzą śluzówce żołądka). Wszystkie napoje należy pić łykami, a nie jednym haustem, zimne zaś - bardzo wolno i nie na pusty żołądek. Po zjedzeniu owoców nie wolno pić wody, tak jak nie wolno łączyć tłustego pożywienia z ciepłym pieczywem i słodyczami. Nie powinniśmy siadać do posiłku, kiedy jesteśmy zmęczeni, najpierw trzeba odpocząć. Warto wtedy napić się soku owocowego, a jeśli ktoś woli wodę, niech doda do niej trochę soku z cytryny. Zdrowy człowiek może obyć się bez jedzenia przez kilka dni, pijąc tylko wodę. Taka przerwa odmłodzi go i doda mu energii, bo głodówka to odpoczynek dla organizmu, przede wszystkim dla układu trawiennego. W pierwszym dniu może pojawić się szum w uszach i uczucie ciężkości głowy, ale objawy te szybko mijają. Dwa, trzy dni bez jedzenia wystarczają zazwyczaj na oczyszczenie organizmu i odnowę sił. Zrozumiałe jest, że podczas głodówki nie należy przeciążać się pracą fizyczną. Można też przeprowadzać głodówkę regularnie - przez jeden dzień w tygodniu, zawsze ten sam, pić jedynie ciepły napar lipowy z dodatkiem miodu. Podstawą leczenia naturalnego jest odpowiednie pożywienie, z przewagą -jak już pisaliśmy - surowych owoców i jarzyn. Uzupełnione ciemnym pieczywem, roślinami strączkowymi, mlekiem i jego przetworami - dostarcza organizmowi odpowiednią ilość węglowodanów, białka, soli mineralnych, tłuszczów i witamin, a tym samym jest w pełni wystarczające. Aby je dobrze przyswoić, trzeba przestrzegać następujących zasad (prócz tych, o których była już mowa). - Nie jedzmy, kiedy nie czujemy łaknienia lub kiedy jesteśmy w złym nastroju, a zwłaszcza rozgniewani. - Każdą potrawę gryźmy dokładnie i przed połknięciem mieszajmy ze śliną - uchroni nas to od nieżytu żołądka. - Jeżeli mamy kłopoty z trawieniem, unikajmy - zwłaszcza wieczorem - ostrych przypraw, grochu, fasoli, soczewicy, bobu, kapusty, cebuli, czosnku i jaj na twardo. One to powodują powstawanie gazów. Rośliny strączkowe, dobrze ugotowane, jedzmy najwyżej raz lub dwa razy w tygodniu, tylko na obiad. - Starajmy się nie jeść, zwłaszcza wieczorem, potraw nazbyt słodkich, słonych i tłustych, a także nie pić napojów gazowanych. - Do potraw nie używajmy octu, ale soku z cytryny, kwasku cytrynowego lub octu winnego. - Jeśli jesteśmy osłabieni, pijmy soki owocowe zamiast wody i używek. Jeżeli mamy taką możliwość, zaspokajajmy pragnienie owocami. - Jajka spożywajmy tylko w jednej postaci: ugotowane na miękko. Osoby zdrowe mogą zjadać 2_3 jaja dziennie, chore - tylko 2_3 na tydzień. - Jeżeli nie jesteśmy wegetarianami, zrezygnujmy przynajmniej raz w tygodniu z mięsa. - Rano, na godzinę przed posiłkiem, pijmy małymi łykami chłodną wodę, a jeśli cierpimy na zaparcia - na pół godziny przed każdym posiłkiem i wieczorem przed położeniem się spać. - Unikajmy szkodliwego dla żołądka połączenia potraw, a zwłaszcza gotowanych ryb z mlekiem; potraw słonych i kwaśnych ze słodkimi; potraw roślinnych z potrawami pochodzenia zwierzęcego, na przykład fasoli, soczewicy i soi razem z jajami, serem białym i serami twardymi; tłuszczów zwierzęcych z tłuszczami roślinnymi; jarzyn surowych z owocami (takie kombinacje zjadane w umiarkowanych ilościach nie są szkodliwe). - Nie używajmy raz już użytych tłuszczów. - Nie przejadajmy się. Diety lecznicze Dieta bezsolna Polega ona na ograniczeniu ilości soli używanej do przyprawiania potraw. Całkowita z niej rezygnacja jest szkodliwa, przede wszystkim dla dzieci, gdyż umiarkowane ilości tej przyprawy - zwłaszcza kamiennej, szarej, zawierającej mikroelementy - są nieodzowne dla normalnego funkcjonowania organizmu, brak jej powoduje zaburzenia smaku, utratę apetytu, bóle mięśni i ogólne osłabienie organizmu. Dieta z małą ilością soli stosowana jest w chorobach serca, nerek i chorobach skóry. Dieta pomidorowo_dyniowa Przygotowujemy ją następująco: 250 gramów dyni kroimy na kawałeczki, a około 400 gramów świeżych, umytych pomidorów na ćwiartki. Dodajemy główkę cebuli, szczyptę soli i 2_3 listki laurowe. Wszystko to razem mieszamy i wrzucamy do wrzącej oliwy. Dusimy przez około 15 minut. Stosujemy jako dietę oczyszczającą żołądek i jelita. Dieta żytnia Na śniadanie, obiad i kolację jemy 1_2 filiżanki gotowanego ziarna żyta z odrobiną soli. Ziarno gotujemy tak długo, aż będzie miękkie, ale nie rozgotowane. Taka dieta jest bardzo wskazana w przypadku kłopotów z trawieniem. Dieta jabłeczna Przez pierwsze dwa dni jemy tylko surowe jabłka w dowolnej ilości, trzeciego natomiast - lekkie potrawy i napoje. Taka dieta jest bardzo skuteczna (dla dzieci i dorosłych) w chorobach wątroby i przy cukrzycy, która nie wymaga leczenia insuliną, a także jako kuracja odchudzająca. Można ją powtarzać co tydzień. Dieta jarska z surowizn Dzięki tej diecie wszystkie substancje odżywcze, witaminy i składniki mineralne trafiają do organizmu w nie zmienionej postaci. Dopuszcza ona bowiem do spożywania jedynie surowe i suszone owoce (w tym orzechy i migdały), jarzyny, warzywa, kiełki i ziarna zbóż, kasze oraz potrawy z nich przyrządzane, z dodatkiem oliwy z oliwek lub oleju roślinnego i majonezu domowej roboty. Ci, którzy decydują się na tę dietę, powinni wziąć pod uwagę własną kondycję fizyczną, a także warunki klimatyczne, w jakich żyją. Najlepiej zresztą poradzić się doświadczonego dietetyka. Choć bowiem stosujący tę dietę na ogół czują się doskonale i nie odczuwają braku ciepłego jedzenia i picia, może się zdarzyć, że jedzenie wyłącznie surowizn spowoduje chroniczne uczucie głodu, co odbije się na samopoczuciu i stanie zdrowia. W każdym razie przejście na tę dietę powinno być stopniowe i ostrożne. Nie zaszkodzi ponadto dodawać do niej trochę chleba, słodkiego i zsiadłego mleka lub śmietanki oraz gotowanych ziemniaków. Najkorzystniej jest przez pięć dni w tygodniu jeść proste jarskie potrawy, a przez dwa - wyłącznie surowizny. Najbardziej sprawdzają się w tej diecie soczyste owoce: jagody, maliny, truskawki, poziomki, jabłka, gruszki; z jarzyn zaś: marchewka, seler, czerwony burak, szczaw, ogórek, zielony groszek, kukurydza i sałata - ta jako dodatek do wszystkich potraw. Jarzyny drobno kroimy lub przepuszczamy przez maszynkę do mięsa. Doprawiamy oliwą z oliwek, cytryną, kwaśną śmietaną lub majonezem. Dodanie cebuli, czosnku, kminku, koperku lub innych przypraw poprawia smak potrawy (jedna może się składać najwyżej z dwóch jarzyn). Jeżeli dieta spowoduje gazy i burczenie w żołądku, trzeba przestać jeść owoce w połączeniu z jarzynami. Bardzo odżywcze są wszelkiego rodzaju kasze. Należy je moczyć w wodzie przez dwanaście godzin, a przed jedzeniem doprawić do smaku mlekiem, śmietanką, owocami świeżymi lub suszonymi, orzechami, miodem itp. Wartość kaloryczna tej diety waha się od 800 do 2500 kilokalorii dziennie lub trochę więcej, gdy dodajemy do potraw oliwę, majonez, orzechy i suszone owoce. Medycyna naturalna zaleca ją szczególnie w takich przypadkach, jak różne dolegliwości żołądka i jelit (w tym zaparcia), nadciśnienie, choroby nerek i wątroby, cukrzyca, choroby serca (osobne dni owocowe i osobne jarzynowe), podagra, zapalenie stawów, choroby tarczycy, migrena, zapalenie tętnic, skleroza. Jak w każdej diecie, tak i w tej pacjent musi wykazać silną wolę. Nie powinien tej diety przerywać. Jest to trudne ze względu na nawyk jedzenia potraw gotowanych. Ale przyzwyczaić się można, tym bardziej że dieta nie zmniejsza apetytu. A oto kilka przepisów na potrawy z surowizn. Potrawa z jabłek Ucieramy 1_3 jabłka na grubej tarce, dodajemy 1 szklankę kiełków owsianych, sok z pół cytryny, 1 łyżkę śmietanki lub tłustego mleka, 1 łyżkę miodu lub słodkiego soku owocowego i wszystko to delikatnie mieszamy. Przysmak z jabłek i orzechów włoskich Ucieramy na grubej tarce 1_4 jabłka, dodajemy 1_2 łyżki stołowe kiełków owsianych lub pszenicznych, sok z pół cytryny, pół łyżki posiekanych orzechów, 1 łyżkę śmietanki lub tłustego mleka. Delikatnie mieszamy. Potrawa z jabłek i marchewki Ucieramy na grubej tarce 1_3 jabłka, dodajemy 1_2 łyżki drobno utartej marchewki, sok z pół cytryny, 1 łyżkę śmietanki lub tłustego mleka. Delikatnie mieszamy. Potrawa ze śliwek suszonych lub innych owoców Miksujemy 200_300 gramów namoczonych uprzednio suszonych śliwek, 1_2 łyżki kiełków pszenicznych, sok z pół cytryny; przed jedzeniem dodajemy łyżkę śmietanki lub tłustego mleka. Potrawa z płatków owsianych ze śliwkami Pięćdziesiąt gramów wymoczonych uprzednio płatków owsianych mieszamy ze 125 gramami mielonych orzechów i 250 gramami namoczonych i posiekanych śliwek suszonych. Można do smaku dodać na koniec pół szklanki mleka. Leczenie sokami Leczenie sokami przynosi pożądane rezultaty, gdy są właściwie przygotowane i świeże, wtedy bowiem zawierają najwięcej witamin i soli mineralnych. Jeżeli są za kwaśne, można je doprawić miodem lub słodkim sokiem owocowym. W trakcie tej diety można jeść płatki owsiane oraz pieczone lub gotowane ziemniaki. Osłabionym pacjentom zaleca się, by pili soki na pusty żołądek, czyli około 3 godzin po jedzeniu albo 1 godzinę przed posiłkiem. Leczenie sokami jest bardzo pomocne w chorobach żołądka i nieprawidłowej przemianie materii. Ponieważ soki owocowe i jarzynowe obfitują w witaminy, są szczególnie wskazane dla dzieci. A oto dwa przykłady. Sok z pokrzywy Mało znany a cenny jest sok z pokrzywy. Po wyciśnięciu go z rośliny mieszamy z taką samą ilością wody i wstawiamy do lodówki na kilka dni. Sok z pokrzywy skutecznie leczy anemię, ogólne osłabienie organizmu i odgrywa dużą rolę w tak zwanych kuracjach wiosennych, gdyż zawiera między innymi łatwo przyswajalne żelazo. Sok z cytryn Cytryny są skutecznym lekarstwem w dwóch chorobach: anginie i dyfterycie; w obu przypadkach zaleca się pędzlowanie gardła świeżo wyciśniętym sokiem. Płukanie gardła ciepłą cytrynową wodą (1 łyżeczka soku na pół szklanki wody) działa dezynfekująco i kojąco, picie zaś herbaty z cytryną lub lemoniady (miód, sok cytrynowy i woda) przynosi dużą ulgę chorym na grypę i zapalenie płuc. Sok z cytryny jest pierwszym sokiem owocowym podawanym niemowlętom; od trzeciego do czwartego miesiąca życia - po 2, 3 krople 3 razy dziennie, od piątego do szóstego - po 1 8¦2 łyżeczki 3 razy dziennie co drugi dzień. Sok ten jest szczególnie potrzebny niemowlętom zimą i na wiosnę, chroni je bowiem przed awitaminozą (uzupełnia witaminę C) i uodpornia na inne choroby. Dobre rezultaty przynosi specjalna, dwudziestodniowa kuracja cytrynowa - codzienne wypijanie soku z 1_2 cytryn bardzo wzmacnia organizm. Leczenie poziomkami Medycyna naturalna traktuje poziomki jako lek przeciwko chorobom układu sercowo_naczyniowego i przewodu pokarmowego, w tym - dolegliwościom wątroby, a także jako skuteczny środek moczopędny. Specjalna, uodporniająca kuracja poziomkowa powinna trwać 1 miesiąc. Codziennie zjada się wtedy 1_1,5 kilograma umytych owoców: połowę tej porcji na czczo, drugą - w dwóch "rzutach" -przed obiadem i kolacją. Kuracja winogronowa Jest to jeden z najstarszych sposobów leczenia owocami. Stosowano go już w starożytności. Choćby więc dlatego warto się z nim zapoznać, mimo że w Polsce nie będzie to kuracja tania i nie dla każdego dostępna, tym bardziej że dobre gatunki winogron mamy tylko z importu. Kuracja trwa 1 miesiąc. Codziennie powinno się zjeść 2 kilogramy winogron (nie więcej jednak ze względu na dużą ilość cukru w tych owocach - 15 procent, co stanowi obciążenie dla wątroby); rano, na pusty żołądek - 1 kilogram (potem lekkie śniadanie), a po pół kilograma przed obiadem i kolacją. Przed spożyciem winogrona trzeba dobrze umyć (w ochronie przed szkodnikami posypuje się je związkami arsenu): na pół godziny przed zjedzeniem włożyć do zimnej wody z octem (0,25 litra octu na 1 litr wody), po czym kilkakrotnie wypłukać pod bieżącą wodą (przy podrażnionym żołądku zanurzyć jeszcze na chwilę w wodzie o temperaturze 40 stopni C). Największą wartość mają całe owoce, wraz ze skórką i nasionami, należy je tylko dobrze gryźć lub zmiksować. Jeśli jednak z tych czy innych względów pacjent może tylko pić sok z przetartych świeżych owoców - kuracja przewiduje 3 razy dziennie, przed śniadaniem, obiadem i kolacją, po pół litra soku. Świeże winogrona można w ostateczności zastąpić suszonymi; zjada się wtedy na czczo 50 gramów, a po 100 gramów - przed obiadem i kolacją. Podczas kuracji winogronowej nie wolno jeść mięsa, wędzonych wędlin, jaj na twardo i jarzyn. Dieta winogronowa ma szerokie zastosowanie, ponieważ owoce te działają moczopędnie, odkwaszająco, lekko przeczyszczająco, i dostarczają organizmowi wiele składników mineralnych oraz dużą ilość witamin z grupy B i witaminę C. Zaleca się ją w takich przypadkach, jak różne postacie gruźlicy, choroby kobiece, dolegliwości śledziony, wątroby, żołądka i jelit (przede wszystkim wzmacnia funkcje tych organów, a także leczy zaparcia i ich następstwa, czyli guzy krwawnicze), zaburzenia przemiany materii, podagra, piasek w pęcherzu moczowym (działa rozpuszczająco), artretyzm (likwiduje tak zwane guzki artretyczne). Jest także bardzo wskazana w chorobach oczu i uszu, szkorbucie, chorobach skóry (egzema), newralgiach i nerwicach. Choć wydaje się to niemożliwe ze względu na wielkie ilości cukru w winogronach, jednak fakty - odnotowane już w czasach starożytnych - świadczą o tym, że taka kuracja likwiduje cukier we krwi i moczu. Dość często skutkiem tej diety jest przybieranie na wadze pacjentów albo też działa ona odchudzająco; w pierwszym przypadku owoce muszą być bardzo słodkie, w drugim - zawierające jak najmniej cukru (tu mogą być przydatne nasze rodzime winogrona). Efekty kuracji winogronowej są jeszcze lepsze i szybsze jeśli łączy się ją z zabiegami wodoleczniczymi. Leczenie miodem Jest to bardzo ważny dział we współczesnej medycynie naturalnej. Miód bowiem ma znakomite właściwości, szczególnie przeciwdziałające wielorakim schorzeniom gastrycznym, przewodu moczowego i nerek, przeziębieniom (kaszel) oraz stanom zapalnym: gardła, migdałków i strun głosowych, stawów czy spojówek. Oto kilka prostych przepisów, które każdy może z powodzeniem zastosować bez uciekania się do pomocy lekarza. Napój z miodem przeciwko chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy Na półtorej, 2 godziny przed jedzeniem lub w 3 godziny po posiłku należy pić 1 szklankę ciepłej wody z rozpuszczoną w niej 1 łyżeczką miodu. Roztworu nie wolno gotować, ale też nie może być zimny, gdyż taki drażni jelita i podwyższa kwasowość soku żołądkowego. Pod wpływem kuracji ustają bóle, zgaga i mdłości. Miód w bólach wątroby Filiżanka słabej, ciepłej herbaty z 1 łyżeczką miodu i sokiem z pół cytryny, pita regularnie rano i wieczorem, znacznie łagodzi bóle wywołane stanem zapalnym wątroby (zwłaszcza zapaleniem wirusowym). Lek skutkuje jeszcze lepiej, gdy po jego wypiciu chory położy się na chwilę na prawym boku. Ziółka nerkowe z miodem Trzy łyżki stołowe owoców dzikiej róży zalewa się 3 szklankami wody i pozostawia na pół godziny na małym ogniu. Nie wolno gotować! Po przecedzeniu naparu dodaje się 1 łyżeczkę miodu do każdej szklanki napoju. Pić należy ciepły napój 3 razy dziennie. Lek stosuje się w różnych dolegliwościach nerek związanych ze zmniejszonym wydzielaniem moczu. W uporczywych przypadkach dobrze jest wziąć również tak zwaną nasiadówkę z wywaru skrzypu. Herbatka z miodem przeciwko piaskowi w nerkach i kamieniom żółciowym Jedną łyżkę ziela biedrzeńca i 1 łyżkę owoców dzikiej róży zalewa się 2 szklankami wrzącej wody, stawia na małym ogniu na 30 minut i pilnuje, by się nie zagotowała. Po odcedzeniu i przestudzeniu naparu dodaje się 1 łyżeczkę miodu. Ciepły napar trzeba pić 2_3 razy dziennie. Płukanka z miodu do gardła (według księdza Kneippa) 1 łyżeczkę miodu rozpuszcza się w 0,25 litra ciepłej wody. Płynem tym płucze się gardło w przypadku zapalenia migdałków lub strun głosowych. Zabieg należy powtarzać kilka razy dziennie, aż do wyzdrowienia. Mikstura z miodem przeciwko kaszlowi Do szklanki wyciska się sok z dużej cytryny i miesza z 2 łyżeczkami gliceryny spożywczej. Do pełna dokłada się miód i jeszcze raz miesza. Miksturę należy łykać po 1 łyżeczce 3 razy dziennie, dopóki kaszel nie minie. Okład z miodu na chore stawy Ból ustępuje niemal natychmiast, jeśli przyłożyć na stawy odpowiedni rozmiarami kawałek płótna posmarowany 1 łyżeczką miodu (najlepiej gryczanego!) i owinąć go flanelą. Po umocowaniu okładu dobrze jest zjeść 1 łyżeczkę miodu (przy dolegliwościach żołądkowych trzeba go rozpuścić w pół szklanki ciepłej wody i szybko wypić). Okład działa leczniczo na zapalenie stawów, ich obrzęk i na tak zwane guzki artretyczne. Płukanka z miodu do oczu (według księdza Kneippa) Roztworem miodu, przygotowanym tak jak napój stosowany w chorobie wrzodowej, należy przemywać oczy oraz moczyć w nim kompres przykładany na oczy na noc. Kurację, stosowaną tak długo, aż nie nastąpi poprawa, zaleca się szczególnie w ropnym zapaleniu spojówek (wydzielina skleja powieki). Leczenie pyłkiem kwiatowym Emulsja pyłkowo_miodowa ma niewiarygodnie wprost rozległe i zawsze skuteczne zastosowanie. Kurację pyłkiem kwiatowym zaleca się w chorobie nadciśnieniowej, zaburzeniach pracy jelit, biegunkach, anemii, zaniżonym poziomie hemoglobiny i erytrocytów we krwi, zaparciach, a także chorobach gruczołu krokowego. Przygotowanie emulsji i jej stosowanie jest bardzo proste: 1 czubatą łyżeczkę pyłku kwiatowego utartą z łyżeczką miodu miesza się w 1 szklance wody mineralnej lub zimnej przegotowanej wody i pije regularnie 3 razy dziennie. tutej Leczenie kitem pszczelim Kit pszczeli to jeden z najcenniejszych specyfików w medycynie naturalnej. Używa się go zarówno doustnie - w postaci roztworu alkoholowego i mleczka, jak i do leczenia schorzeń zewnętrznych - roztwór spirytusowy, maść, emulsja, plaster, a także do inhalacji. Przygotowanie tych leków wymaga pracy, ale warto je mieć pod ręką w domowej apteczce. Odpowiednio przechowywane można używać przez dłuższy czas; w dodatku, zrobione w domu, są tańsze od kupowanych w aptekach czy sklepach. Roztwór alkoholowy kitu pszczelego Dziesięć gramów kitu (jeśli roztwór ma być mocniejszy, to 50 gramów) rozkruszamy, oczyszczamy z kawałeczków liści, kory i innych zanieczyszczeń i zalewamy zimną wodą. Po dokładnym usunięciu resztek drobin, które wypłyną na powierzchnię, kit rozkładamy na bibule, by wysechł. Wkładamy do ciemnej butelki, zalewamy 100 gramami spirytusu, wstrząsamy i odstawiamy w ciemne miejsce na 10 dni. Butelką codziennie mocno wstrząsamy. Po upływie tego czasu wstawiamy do lodówki na 3_4 godziny, po czym roztwór przesączamy przez bibułę lub przez watę i z powrotem wlewamy do butelki. Przechowujemy w lodówce lub w chłodnej spiżarni - będzie nam służył wielokrotnie. W przypadku bólów żołądka przyrządzamy miksturę złożoną w połowie z roztworu i w połowie z nalewki piołunowej; pijemy 3 razy dziennie po 10 kropli (na cukrze lub w mleku). W paradontozie (przyzębicy) 3 razy dziennie przecieramy dziąsła watką zamoczoną w roztworze. W ten sam sposób nawilżamy poparzenia skóry i obolałe, swędzące czy jątrzące się ślady ukąszeń przez owady. Tak samo, choć to już o wiele dłuższa kuracja, postępujemy w przypadku grzybic, egzem i innych chorób skóry. Mleko z kitem pszczelim Do 1 litra gorącego - tuż po zagotowaniu - pełnotłustego mleka wsypujemy 50 gramów rozdrobnionego kitu pszczelego. Przez 10 minut trzymamy na małym ogniu, pilnując, by nie zawrzało. Mieszamy i przecedzamy przez gęstą gazę. Przechowujemy w słoiku w lodówce. Lek ten ma szczególne zastosowanie w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy, a także w zapaleniach oskrzeli, astmie oskrzelowej i w zaziębieniach. Zażywamy go 2 razy dziennie po 1 łyżce stołowej, dopóki choroba (czy atak astmy) nie ustąpi. Maść z kitu pszczelego Dziesięć gramów rozkruszonego kitu dokładnie mieszamy ze 100 gramami świeżego masła śmietankowego. Masę wkładamy do niewielkiego emaliowanego naczynia, które wstawiamy do szerszego garnuszka z wrzącą wodą i ogrzewamy przez 10 minut, ciągle mieszając (nie wolno dopuścić do wrzenia). Przez gęstą gazę przecedzamy maść wprost do słoiczka odpowiedniej pojemności. Przechowujemy w lodówce. Jest to znakomity środek nie tylko kojący, ale i leczący, szeroko stosowany we wszelkiego rodzaju chorobach skóry - głównie pryszcze, wrzody, czyraki; uszu - stany zapalne; nosa - katar, wrzodzianki; ust - uszkodzenie śluzówki; paznokci (zwłaszcza u nóg - tak zwane paznokcie wrastające) i w innych infekcjach. Kilka razy dziennie, aż do wygojenia, smaruje się maścią (cienką warstwą) chore miejsca - można je zawijać gazą czy bandażem, można pozostawiać odsłonięte. Emulsja z kitu pszczelego Jedną łyżeczkę dziesięcioprocentowego roztworu kitu pszczelego mieszamy z 10 łyżeczkami wody destylowanej, i emulsja gotowa. Obficie skrapiamy nią gazę i opatrujemy chore miejsce, na przykład wrzody na łydkach. Opatrunek zmieniamy 2 razy dziennie. Plaster z kitu pszczelego przeciwko odciskom Niewielki kawałek kitu rozgrzewamy w palcach, aż stanie się miękki, i przylepiamy na odcisk. Po kilku dniach odcisk da się wyłuskać razem z korzeniem. Inhalacja z kitu pszczelego 60 gramów kitu i 40 gramów wosku wkładamy do emaliowanego naczynia o pojemności 0,5 litra, mieszamy, po czym naczynie wstawiamy do garnka z wrzącą wodą. Pochylamy się nad garnkiem, głowę okrywamy grubym i szerokim ręcznikiem tak, by opadał poza brzegi naczynia, i głęboko wdychamy parę. Inhalacja powinna trwać najwyżej 10 minut. Przeprowadzamy ją rano i wieczorem przez 1_2 miesiące. Najczęściej zabieg stosuje się w chronicznym nieżycie dróg oddechowych i nosa. Uwaga! Osoby uczulone na produkty pszczele nie mogą poddawać się żadnej z omówionych tu kuracji. Leczenie głodem Kurację tę przeprowadza się w przypadku otyłości, nadciśnienia, miażdżycy naczyń, kamieni w nerkach, chorób pęcherzyka żółciowego (w dwóch ostatnich przypadkach głodówka może trwać długo, jeśli tylko pozwala na to ogólny stan zdrowia chorego), w schorzeniach wątroby, ostrym lub chronicznym nieżycie żołądka i jelit, w nerwicach i chorobach skóry. Jest natomiast niedozwolona, bo szkodliwa, dla osób cierpiących na choroby serca (z wyjątkiem otłuszczenia). Głodowanie okresowe polega na powstrzymywaniu się od jakiegokolwiek pożywienia z wyjątkiem wody - można ją pić w dowolnych ilościach. Głodowanie częściowe, czyli oczyszczające, to całkowity post przez 1_2 dni w tygodniu. Jak przeprowadzać kurację głodową? Jest rzeczą nieodzowną, aby przed rozpoczęciem kuracji chory nabrał przekonania, że przyniesie mu ona korzyść. Najlepiej zresztą poradzić się lekarza. Wstępem do kuracji powinno być stopniowe, przez kilka dni, ograniczanie jedzenia, zrobienie choremu lewatywy oraz podanie mu środka przeczyszczającego, najlepiej mieszanki ziołowej normosan. Podczas kuracji należy zaniechać pracy fizycznej, zmniejszyć ruchliwość itp., czyli ograniczyć to wszystko, co powoduje utratę energii. Zaleca się, by osoba odbywająca głodówkę pozostawała w łóżku (dla osób silnych chodzenie nie jest zakazane), wysypiała się i wygrzewała (jej organizm wymaga ciepła); ruch można zastąpić lekkim masażem ciała. Pokój, w którym pacjent przebywa, powinien być nagrzany i często przewietrzany. Wskazane jest także, by chory brał codziennie wieczorem piętnastominutową kąpiel całkowitą o temperaturze 36_38 stopni C, zakończoną suchym zawijaniem, a także kilka krótkich (5_20 minut) kąpieli słonecznych. W miesiącach zimowych te ostatnie można zastąpić bardzo ciepłymi (38 stopni C) kąpielami rąk i nóg, też piętnastominutowymi. Chory powinien kilka razy dziennie płukać jamę ustną chłodnym naparem z kwiatu rumianku, zęby czyścić szczoteczką, ale nie używać pasty. Konieczne jest robienie mu codziennie lewatywy z ciepłej (38 stopni C) wody. Głodujący -jak było powiedziane - może pić surową, najlepiej destylowaną wodę, ale nie haustami, tylko małymi łykami i niezbyt często. Jeżeli czuje skurcze jelit, można mu podać ciepły napar z kwiatu lipy lub rumianku, osłodzony odrobiną miodu z dodatkiem 10_20 kropli soku z cytryny. Osoby cierpiące na różne dolegliwości wątroby nie powinny głodować długo, a w czasie kuracji muszą pić soki owocowe i zjadać codziennie pół łyżeczki miodu. Kurację należy bezwzględnie przerwać, jeżeli u chorego pojawi się przyśpieszenie tętna i nadmierne pobudzenie lub gdy zacznie być niespokojny, odczuwać cierpnięcie palców rąk albo duże osłabienie. Leczenie głodem można przeprowadzać w ciągu całego roku, najlepiej jednak w lecie i jesienią; zazwyczaj 2_3 razy w miesiącu po 3 dni jeśli dłużej, nie może to być kuracja całkowita). Uwaga! Należy pamiętać, że każda, zwłaszcza dłuższa kuracja głodowa bezwzględnie musi być kontrolowana przez lekarza. Rekonwalescencja po kuracji głodowej Po krótkotrwałej kuracji głodowej nie jest wymagany specjalny okres rekonwalescencji, w czasie którego chory przywyka do normalnego jedzenia. Natomiast po kuracji dłuższej powrót do normalnego odżywiania musi być stopniowy. Kurację głodową kończy się zwykle wieczorem, zjadając jedno jabłko oraz wypijając sok z owoców. Następnego dnia liczba i zawartość posiłków powinny być dość skąpe, nie spożywamy też pieczywa. Dopiero kolejnego dnia powracamy do normalnego jedzenia - jemy już ziemniaki, jarzyny, owoce. Nie należy sądzić, że organizm wycieńczony kuracją głodową wymaga dodatkowego "wzmocnienia"; takie podejście doprowadziłoby do zaprzepaszczenia jej wyników. Całkowicie wystarczającą dla organizmu dietą będzie zsiadłe mleko, biały ser, masło śmietankowe, orzechy, płatki owsiane, chleb, ryż, ziemniaki, łatwo przyswajalne jarzyny, kompoty, kasze. Okres rekonwalescencji powinien trwać tyle dni, ile kuracja głodowa. Niepełna kuracja głodowa W trakcie tej kuracji chory zjada tyle samo i to samo co zwykle na śniadanie i obiad, wieczorem zaś pości. Taka kuracja może trwać długo. Inna odmiana niepełnej kuracji głodowej to dieta mleczna: 1_1,5 litra słodkiego albo zsiadłego mleka dzielimy na 3 porcje i wypijamy (małymi łykami) rano, w południe i wieczorem. Leczenie ziołami Apteczka ziołowa Efekty leczenia ziołami zależą w dużej mierze od ilości i jakości ziół, jakimi dysponujemy, tym bardziej że odpowiednio dobrane mieszanki są o wiele skuteczniejsze od pojedynczych roślin. Dlatego też apteczka domowa naturalna powinna być dobrze zaopatrzona. Sporo ziół znajdziemy w sklepach zielarskich i aptekach. Ale i sami możemy wiele zebrać na łąkach, polach i w lasach, jeśli tylko wiemy, jak to robić oraz jak suszyć i przechowywać rośliny. Podstawowy zestaw ziół Wykrztuśne łagodne: anyż, bratki, biedrzeniec, koper włoski. Wykrztuśne silniej działające: kopytnik, mydlnica lekarska. Powlekające (stosowane w chrypie, katarach żołądka, zapaleniu gardła, nadkwasocie soku żołądkowego, a także do okładów): babka, dziewanna, biała gorczyca, len, kwiat lipy, prawoślaz, żywokost. Gorzkie, poprawiające trawienie i apetyt: bobrek, piołun, tysiącznik, tatarak. Przeczyszczające: senes, kruszyna, szakłak (dwa ostatnie działają też żółciopędnie). Wątrobowe i żółciopędne: kolendra, jaskółcze ziele, mięta, mniszek. Przeciwbiegunkowe (także przeciwko katarowi kiszek): borówka czernica, serdecznik, srebrnik, szałwia, rdest wężownik. Kojące bóle żołądka i wątroby, nerwobóle i zapalenie dziąseł: arcydzięgiel, chmiel, kozłek lekarski (waleriana), mięta, szałwia, macierzanka, nostrzyk, rumianek, tymianek. Moczopędne i nerkowe: borówka, brusznica, jałowiec, mącznica, paprotka, poziomka. Przeciwkrwotoczne: krwawnik, tasznik pospolity, pieprz wodny. Przeciwko nadciśnieniu: czosnek, jemioła. Przeciwgorączkowe i napotne: czarny bez, głóg, malina, dzika róża, rumianek, kwiat lipy. Przeciwartretyczne i przeciwreumatyczne: jarzębina, głóg, czarna porzeczka, rdest ptasi, skrzyp, tawuła łąkowa. Poprawiające przemianę materii: bez czarny, bratki, dziurawiec, łopian, pokrzywa, ruta, świetlik lekarski. Przeciwko robakom: czosnek, wrotycz Zbieranie roślin leczniczych Co, kiedy i jak zbieramy W celach leczniczych zbiera się następujące części roślin: kwiaty (kwiatostany), liście, owoce, nasiona, korzenie i kłącza, pączki, korę, łodygi z liśćmi i kwiatami. Powinno się to robić wtedy, kiedy zawierają one największą ilość czynnych substancji. Nagromadzenie owych substancji w podziemnych częściach roślin zbiega się z reguły z powstawaniem tam zapasów składników odżywczych, czyli pod koniec okresu wegetacyjnego, w częściach naziemnych natomiast - od początkowego okresu kwitnienia do zawiązywania się owoców. Kwiaty - najczęściej całe koszyczki kwiatowe, niekiedy, jak w wypadku dziewanny, tylko kwiatostany - zbieramy w okresie pełnego kwitnienia rośliny. Zebrane kiedy indziej tracą naturalną barwę (na przykład dziurawiec), kruszą się po wysuszeniu (na przykład rumianek lekarski), a nawet - co ważniejsze - ich właściwości lecznicze całkowicie zanikają. Kwiaty są najdelikatniejszymi częściami roślin, stąd też powinno się obchodzić z nimi bardzo ostrożnie. Nie wolno ich ugniatać w torbach czy workach, najlepiej przenosić je i przechowywać w otwartych koszykach. Nie należy też zwlekać z suszeniem, bo szybko tracą substancje lecznicze. Trzeba je suszyć zaraz po zbiorze. Szczytowa faza rozwoju liści - najbardziej odpowiednia dla zbioru -jest rozciągnięta w czasie, zależy od gatunku rośliny i pogody. W większości przypadków zbiega się z kwitnieniem roślin - tuż przed nim, w trakcie i tuż po. Na przykład w liściach konwalii majowej czynnych substancji jest dwa razy więcej na dwa, trzy tygodnie przed zakwitnięciem niż w okresie otwierania się kwiatków. Liście podbiału pospolitego z kolei zbieramy po zakończeniu kwitnienia rośliny, gdyż wcześniej po prostu ich jeszcze nie ma. I ostatni przykład: zbiór liści roślin dwuletnich, które kwitną w drugim roku życia, przeprowadzamy w pierwszym, ponieważ w drugim mają one mało liści, a jedynie kilka pędów zakończonych kwiatami. Duże znaczenie ma tu również pora dnia czy nocy. Na przykład ilość czynnych substancji w liściach naparstnicy jest największa wieczorem, nocą zaś ulegają one rozkładowi, stąd też poranny zbiór tych liści mija się z celem. Aby otrzymać surowiec wysokiej jakości, liście należy zbierać ręcznie. Grube, soczyste pączki przylistne takich roślin, jak bobrek trójlistny czy podbiał pospolity, odrzucamy, gdyż przedłużają proces suszenia i zawierają niewiele czynnych substancji. Z kolei podczas zbioru geranium, jaskółczego ziela i arcydzięgla usuwamy główny pąk, a pąki przylistne pozostawiamy. Liście bielunia dziędzierzawy i lulka zbieramy razem z pączkami. Owoce i nasiona można zbierać w ciągu całego dnia, najlepiej jednak wtedy, kiedy jest chłodno i sucho (chociaż na przykład widłak "woli" wilgotne powietrze). W dni upalne najlepsza pora to wczesny ranek, tuż po wyschnięciu rosy, albo wieczór, zanim się rosa pojawi. Owoce również zbieramy ręcznie; wszystkie bez szypułek. Mięsiste - gdy dojrzeją; jednakże owoce dzikiej róży wcześniej, to jest kilka dni przed ostatecznym dojrzeniem (kiedy nie mają jeszcze charakterystycznego zabarwienia), gdyż w tym właśnie czasie zawierają największą ilość witaminy C. Korzenie i kłącza większości roślin leczniczych wykopuje się późną jesienią - kiedy na dworze jest sucho i nie ma przymrozków - a więc po zakończeniu wegetacji, gdy naziemna część rośliny już usycha. Można je też zbierać wczesną wiosną, a nawet podczas całego okresu wegetacyjnego. Należy jednak pamiętać, że wtedy czynne substancje znajdują się w dolnych częściach korzeni, gdyż roślina wykorzystuje składniki odżywcze na wykształcenie liści i pozostałych części naziemnych. Krochmal i inne substancje lecznicze zwykle gromadzą się w korzeniach i kłączach jesienią, natomiast olejki eteryczne - przede wszystkim w okresie kwitnienia rośliny. I chociaż zbiór jesienny jest lub może być najobfitszy, bo wówczas podziemne części rośliny osiągają największą masę, nie należy zapominać, że o tej porze roku nie zawsze można rozpoznać roślinę, której korzeń zamierza się wykopać. Dlatego też korzenie niektórych roślin, jak na przykład omanu wielkiego, lepiej wykopywać na wiosnę. Z kolei korzenie roślin jednorocznych zbiera się przed zakwitnięciem rośliny, dwuletnich zaś pod koniec pierwszej wegetacji. Pączki zbiera się wczesną wiosną, kiedy są już nabrzmiałe, kleiste, lecz jeszcze nie rozwinięte. W tym okresie zawierają najwięcej czynnych substancji. Pączki sosny, brzozy i topoli obrywa się z bocznych gałęzi dorosłych drzew (z młodych nie należy, gdyż brak pączków lub ich uszkodzenie przeszkadza w normalnym rozwoju i wzroście drzewa). Duże pąki, na przykład sosnowe, ścina się nożem, drobne zaś, na przykład brzozowe, razem z gałązką. Te ostatnie można też zrywać zimą, ale wówczas mają mniej substancji leczniczych. Korę ściąga się wiosną, w okresie krążenia soków, wzbierania pąków i pierwszej fazy otwierania się liści. Praktykuje się to również na początku lata, lecz tylko z młodych gałązek, gdyż w tym okresie stara kora zawiera mało czynnych substancji. W naszych warunkach geograficznych do celów leczniczych nadaje się kora wierzby, kaliny, kruszyny i dębu. Musi być gładka, z połyskiem, bez pęknięć; przed zdjęciem oczyszczamy ją z mchu. Dość często dobry surowiec leczniczy to cała naziemna część rośliny, czyli łodyga, liście i kwiaty. Ścinamy ją, na początku kwitnienia, na poziomie dolnych liści, używając do tego sierpa lub noża. Gołe twarde łodygi (na przykład tawuły) wyrzucamy po oberwaniu z nich liści i kwitnących wierzchołków. W przypadku natomiast niektórych krzewów (na przykład borówki) całą część naziemną suszymy i dopiero potem obrywamy liście i kwiaty, łodygi zaś wyrzucamy. Rośliny jednoroczne z bardzo słabym układem korzeniowym (na przykład mącznica lekarska) lub, odwrotnie, z dość rozwiniętymi, grubymi korzeniami, zawierającymi wiele czynnych substancji (mniszek, jaskółcze ziele) - zbieramy w całości razem z częścią podziemną. Jeżeli roślina ma wiele łodyg (macierzanka piaskowa, lebiodka pospolita, dziurawiec), po wysuszeniu młócimy ją, a pozbawione liści łodygi wyrzucamy. Taki surowiec nazywamy pruszem ziołowym. W starożytnym Babilonie bielunia i lulka zbierano tylko w nocy. I nie było to pozbawione sensu. W księdze osiemnastej Historii naturalnej Pliniusza Starszego czytamy o wpływie faz księżyca na rośliny i świat zwierzęcy. Wiadomo, że podczas pełni księżyca rośliny mają w sobie więcej wody niż w innych fazach. W Ameryce Południowej po dziś dzień istnieje zwyczaj zaznaczania na ściętym drzewie fazy księżyca. Także w naszych ludowych przypowieściach zaleca się niektóre rośliny zbierać w nocy, dokładnie - o północy, przy księżycu wschodzącym, księżycu ubywającym lub w noc bezksiężycową. Wskazówek tych nie należy lekceważyć, gdyż są one sprawdzone przez wielowiekowe doświadczenie. I jeszcze jedna rada. Kto chce zająć się zbiorem roślin leczniczych, powinien zaopatrzyć się w kolorowy atlas tych roślin, jeśli tylko będzie dostępny w sprzedaży. Kalendarz zbioru roślin leczniczych (Znak + przy nazwie rośliny oznacza, iż jest trująca.) Styczeń i luty. Mech islandzki, żywica sosnowa, jemioła dębowa. Marzec i kwiecień. Mech islandzki, żywica sosnowa. Kora: kruszyny, czarnego bzu, wilczego łyka, dębu, szakłaka. Kwiat: podbiału, tarniny, fiołka wonnego. Kłącza: perzu, turzycy piaskowej, paprotki pospolitej. Pączki: brzozy, sosny, topoli. Korzenie i rozłogi: biedrzeńca pospolitego, dziewięćsiłu, dzięgla lekarskiego, kopytnika, kozłka lekarskiego (waleriany), lukrecji, łopianu, mydlika lekarskiego, paproci samczej, pietruszki siewnej, podróżnika, +przestępu, prawoślazu, wilżyny ciernistej. Ziele: +miłka wiosennego, +sasanki dzwonkowej. Maj. Kwiat: bobrka trójlistnego, jasnoty białej, pierwiosnka lekarskiego, tarniny. Kora: kruszyny, dębu, +wilczego łyka. Liście: rosiczki okrągłolistnej (tylko z hodowli, bowiem roślina ta znajduje się pod ochroną), barwinku, brzozy, mącznicy lekarskiej, ślazu leśnego. Rozłogi: perzu, turzycy piaskowej. Czerwiec. Gąbka rzeczna, kłącze tataraku. Kwiat: akacji białej, czarnego bzu, chabru, jasnoty białej, kasztanowca, krwawnika, lipy, malwy czarnej, pokrzywy, rumianku lekarskiego. Ziele: dziurawca lekarskiego, dymnicy lekarskiej, macierzanki, ogórecznika, piołunu, podróżnika lekarskiego, rdestu ptasiego, skrzypu polnego, świetlika lekarskiego. Liście: +bagna, bobrka trójlistnego, czarnego bzu, babki lancetowatej, krwawnika, lulka czarnego, mięty kędzierzawej, mięty pieprzowej, +naparstnicy, orzecha włoskiego, podbiału, mącznicy lekarskiej, +pokrzyku, czarnej porzeczki, pokrzywy. Owoce: malin, poziomek, jagody czarnej. Lipiec. Gąbka rzeczna, kłącza tataraku. Kwiat: akacji białej, czarnego bzu, chabru, dziewanny, krwawnika, kocanki piaskowej, lawendy, lipy, malwy czarnej, ślazu lekarskiego, rumianku lekarskiego. Liście: +bielunia, czarnego bzu, +bagna, mięty kędzierzawej, mięty pieprzowej, +naparstnicy purpurowej, orzecha włoskiego, podbiału, pokrzyku, ślazu lekarskiego, szałwii. Ziele: bukwicy lekarskiej, bylicy pospolitej, bratków polnych, dymnicy lekarskiej, dziurawca, lebiodki pospolitej, macierzanki, nostrzyka żółtego, ogórecznika lekarskiego, połonicznika gładkiego, piołunu, świetlika lekarskiego, szanty, tymianku, skrzypu polnego. Nasiona: gorczycy białej i czarnej, kopru włoskiego, kminku, kolendry, anyżu. Owoce maliny. Sierpień. Gąbka rzeczna. Korzenie: +pokrzyku, mydlika, rzewienia. Kwiat: malwy czarnej, jasnoty białej, nagietka, dziewanny. Liście: babki szerokolistnej, +bielunia, fiołka, majeranku, mięty kędzierzawej, mięty pieprzowej, orzecha włoskiego, melisy, +pokrzyku, pokrzywy, podbiału, krwawnika. Nasiona: anyżu, kopru włoskiego, pietruszki, kolendry, gorczycy białej, gorczycy czarnej, szyszki chmielu. Ziele: witułki lekarskiej, bylicy pospolitej, macierzanki, nawłoci pospolitej, rdestu ptasiego, świetlika lekarskiego, lebiodki pospolitej, połonicznika nagiego. Kłącza perzu i tataraku. Wrzesień. Liście: mącznicy, +bielunia. Korzeń: łopianu, bylicy, biedrzeńca, wilżyny, +przestępu, kozłka lekarskiego, dzięgla, +pokrzyku, ślazu lekarskiego, żywokostu lekarskiego. Kłącza perzu. Nasiona: kopru włoskiego, kozieradki, +bielunia. Październik. Liście: mącznicy, fiołka wonnego. Mech islandzki. Jagody jałowca. Żołędzie dębowe. Korzenie: kozłka lekarskiego, mydlnika lekarskiego, pietruszki siewnej, łopianu, ślazu lekarskiego, +pokrzyku, wilżyny, +przestępu, dzięglu, żywokostu lekarskiego, goryczki, biedrzeńca pospolitego. Listopad, grudzień. Jagody: jałowca, jarzębiny. Mech islandzki. Żywica sosnowa. Jemioła dębowa. Uwaga! Nie należy zbierać roślin leczniczych w pobliżu dróg komunikacyjnych, z których korzystaja pojazdy napędzane benzyną lub olejem napędowym. Suszenie i przechowywanie Prawidłowe zebranie roślin leczniczych to dopiero połowa pracy, suszenie ich bowiem nie jest sprawą tak prostą, jak mogłoby się wydawać. Przede wszystkim nie wolno ziół suszyć na słońcu, gdyż tracą naturalną barwę i znaczną ilość czynnych substancji. W pierwszej fazie suszenia rozkładamy je wprawdzie na słońcu, ale na krótko, aby tylko przywiędły, po czym przenosimy w cień, najlepiej w przewiewne, osłonięte dachem miejsce (weranda, wiata). Trzeba je też posegregować. Roślin trujących nie powinno się suszyć razem z nietrującymi, a korzeni i kłączy aromatycznych z korzeniami i kłączami pozbawionymi zapachu. Dobrze wysuszone części roślin powinny mieć następujące cechy: kwiaty - twarde w dotyku, przy lekkim nacisku rozpadają się na części składowe, barwa nieco ciemniejsza od naturalnej; liście - skręcone, kruszą się z łatwością, w większości przypadków barwa nie zmieniona; składniki pruszu - liście i kwiaty kruszą się z łatwością, łodygi zaś łamią się przy delikatnym nacisku; korzenie i kłącza -mocno zmarszczone, barwa ciemna, łamią się przy naciśnięciu, grubsze z nich nie tracą swego kształtu, pękają z trzaskiem, wydzielając przy tym biały pył; owoce - mocno zmarszczone, barwa ciemna, przy ściśnięciu nie odkształcają się i nie barwią rąk, nasiona wysypują się łatwo; kora i pączki - zewnętrznie niemal nie zmienione, kora łamie się z lekkim chrzęstem, pączki zaś rozsypują się przy delikatnym nawet zgniataniu. Należy skrupulatnie przestrzegać zasad przechowywania suszonych roślin. Nie nadają się do tego duże worki, gdyż susz może się w nich zaparzyć i będzie niezdatny do użytku. Najlepiej przechowywać go w blaszanych puszkach lub skrzynkach, w dobrze przewietrzanych pomieszczeniach. Okres przydatności surowca - od roku do kilku lat. Przygotowywanie leków ziołowych (i innych leków naturalnych) Najskuteczniejszym lekiem ziołowym są suszone rośliny starte na proszek, ale w takiej postaci podawać można tylko niektóre. Najczęściej stosowaną formą takiego leku są napary z mieszanek ziołowych (inaczej: herbaty czy herbatki ziołowe), w których czynne substancje, zawarte w roślinach leczniczych, zachowane są dość dobrze. Napary, czyli herbatki ziołowe Do parzenia najlepiej używać dobrze nagrzanego glinianego naczynia. Wsypuje się do niego odpowiednią ilość ziół - na filiżankę wody szczyptę, a do okładów i płukań 30_40 gramów na pół litra wody - i zalewa wrzącą, miękką wodą. Naczynie przykrywa się szczelnie i stawia na 15 minut w ciepłym miejscu (na blasze kuchni z dala od ognia, na płytce na maleńkim gazie albo na słońcu). Po upływie tego czasu płyn należy przecedzić. Drugi sposób parzenia polega na tym, że zioła zalewa się zimną wodą, pozostawia pod przykryciem w ciepłym miejscu (obok pieca czy kaloryfera lub nawet na słońcu) na 12 godzin, a dopiero potem doprowadza się na chwilę do wrzenia i odcedza. Jeżeli zaparzone zioła zawierają śluz, garnek z naparem musi jeszcze 20 minut stać w cieple, a potem 6 godzin w temperaturze pokojowej; przez ten czas kilkakrotnie mieszamy płyn. Taka gęsta herbata ziołowa znakomicie leczy katar dróg oddechowych i niedyspozycje narządów trawiennych. Jeżeli chcemy, by chory po wypiciu naparu spocił się, dolewamy do herbaty białe wino (lub czerwone, gdy chory ma rozwolnienie) i zagotowujemy. W tym przypadku, a także w bezgorączkowych przeziębieniach, chory musi pić herbatę gorącą. We wszystkich innych - chłodną, ale nie zimną. Do herbaty ziołowej nie dodajemy cukru. Jeżeli ma niemiły smak, możemy ją posłodzić miodem pszczelim. Dla osób dorosłych za dzienną porcję naparu uważa się 2 filiżanki; dla osób od 15 do 20 lat - dwie trzecie tej racji; dzieci od 7 do 14 lat powinny wypijać 1 filiżankę, młodsze - od 4 do 7 lat - dwie trzecie filiżanki, a najmłodsze - do czterech lat - pół filiżanki. Dzienną porcję naparu należy popijać przez cały dzień drobnymi łykami. Jeżeli przeprowadzamy kurację ziołową przez dłuższy czas, wskazane jest co tydzień lub dwa zmieniać gatunki ziół. Długie bowiem używanie tej samej mieszanki sprawia, że organizm przywyka do niej i jej lecznicze działanie zanika. Korę, korzenie i kłącza zawsze zalewamy najpierw zimną wodą, stawiamy na 12 godzin w ciepłym miejscu, gotujemy przez 30 minut i odcedzamy. Olejek dziurawcowy Sześć łyżek stołowych świeżych kwiatów dziurawca miażdżymy lekko, aż pokaże się czerwonawy sok, zalewamy w słoju 0,5 litra oliwy z oliwek i pozostawiamy na słońcu przez 10 dni (oliwa nabierze wtedy czerwonego koloru). Do słoja dokładamy taką samą co poprzednio porcję zmiażdżonych kwiatów dziurawca. Czynność tę powtarzamy co 10 dni jeszcze 3_4 razy, dopóki oliwa nie zrobi się ciemnoczerwona. Olejek dziurawcowy ma bardzo szerokie zastosowanie. Leczy zaburzenia pracy żołądka, stany zapalne narządów wewnętrznych, zapalenie żył i stawów, pod jego wpływem mijają kolki, sprzyja szybkiemu zamykaniu się ran i wrzodów, koi bóle spowodowane oparzeniami skóry. Syropy ziołowe i ziołowo_owocowe Na dno czystego i suchego słoja sypiemy warstwę cukru kryształu, następnie warstwę świeżych, czystych liści, kwiatów lub jagód, na nie zaś znowu warstwę cukru, i tak na przemian do 0,75 wysokości słoja (można też jedną warstwę liści, drugą kwiatów, a trzecią jagód). Na zakończenie wszystko dobrze ugniatamy, wsypujemy jeszcze jedną warstwę cukru i przykrywamy słój szklaną pokrywką. Po 2 tygodniach uzyskujemy gęsty syrop, który można przechowywać latami w chłodnym miejscu. W celu sporządzenia napoju leczniczego do filiżanki gorącej wody dodajemy 1 łyżeczkę syropu. Powidełka Ten rodzaj leków ziołowych jest już dzisiaj zapomniany, lecz warto go przypomnieć, gdyż jest bardzo skuteczny, a w dodatku łatwy do przygotowania. Odpowiednią porcję mocno sproszkowanych ziół mieszamy dokładnie z miodem pszczelim, aż powstanie gęsta masa. Przechowujemy je w chłodnym miejscu. Na raz zażywamy pół łyżeczki 3 razy dziennie. Soki roślinne Soki z roślin leczniczych stosujemy w przeziębieniach, chorobach żołądka i jelit, a także w celu uregulowania przemiany materii. W warunkach domowych świeże soki uzyskujemy z rozdrobnionych części roślin, świeżych owoców, korzeni i kłączy po przepuszczeniu ich przez maszynkę do mielenia mięsa lub sokowirówkę. Wodnistą miazgę wyżymamy przez gęsto tkane płótno. Do pozostałej po wyciśnięciu masy dodajemy niewielką ilość wody i jeszcze raz wyżymamy. Sok zawiera wszystkie rozpuszczalne w wodzie części składowe rośliny. Chorym cierpiącym na zapalenie śluzówki żołądka i jelit należy podawać sok wymieszany ze świeżym wywarem z ryżu lub płatków owsianych. Świeże soki roślinne zawierają zestaw witaminy B, witaminę C, sole żelaza, wapno, węglowodany. Maści Na słabym ogniu roztapiamy wazelinę i dodajemy do niej zioła utarte na pył. Jeżeli maść jest zbyt gęsta, dolewamy trochę oliwy, a gdy za rzadka, dodajemy wosku pszczelego. Przechowujemy w chłodnym miejscu. Proszki Proszek z węgla drzewnego Najlepszy węgiel drzewny otrzymuje się z drewna lipowego. Kawałki drewna należy spalić w piecu, a kiedy ulegną zwęgleniu, wyjąć i polać wodą, potem dobrze wysuszyć i utłuc na proszek. Jest on skuteczny we wszystkich dolegliwościach układu trawiennego: ułatwia pracę żołądka, łagodzi zaburzenia jelit i różne dolegliwości wątroby; stanowi też dużą pomoc w leczeniu gruźlicy płuc. Cierpiący na te choroby powinni wypijać dziennie 2 filiżanki świeżego mleka (ewentualnie osłodzonego miodem) zmieszanego z 2 łyżeczkami proszku z węgla drzewnego; również w tej postaci zaleca się przyjmować proszek chorym na wątrobę. Inny sposób to zażywanie 2 razy dziennie po 1 łyżeczce do kawy proszku i popijanie przegotowaną wodą. Proszek kostny czarny Grubą kość bydlęcą pali się w piecu dopóty, dopóki się nie zwęgli, następnie tłucze się i uciera w moździerzu, a na koniec przesiewa. Otrzymany w ten sposób proszek jest środkiem wzmacniającym, a więc bardzo wskazanym dla rekonwalescentów, a także dla słabowitych dzieci, zwłaszcza chorujących na krzywicę. Zażywa się go codziennie - po ćwierć łyżeczki do kawy w wodzie lub pożywieniu. Proszek kostny biały Grubą kość bydlęcą trzyma się na silnym ogniu tak długo, aż się spali na biały kolor. Następnie rozbija się ją na kawałeczki, gniecie i uciera w moździerzu, a wreszcie przesiewa. Proszek podaje się chorym cierpiącym na zaburzenia układu trawiennego lub krwionośnego, w takich samych ilościach jak proszek czarny. Proszek kostny siwy Jest to mieszanka proszku czarnego i białego, w proporcji 1:1, która działa wzmacniająco i przyśpiesza powrót do zdrowia rekonwalescentom. Dawkowanie i sposób zażywania taki sam jak proszków czarnego i białego. Proszek ze skorupek jaj Sparzone wrzątkiem skorupki jaj suszymy, jak najdrobniej tłuczemy w moździerzu i przesiewamy przez gęste sito. Otrzymujemy w ten sposób naturalne, łatwo przyswajalne wapno. Zaleca się je osobom cierpiącym na chroniczny katar żołądka i jelit, nadkwasotę, dolegliwości wątroby, zaparcia, wypadanie zębów lub włosów; działa także wzmacniająco na układ kostny. Codziennie, na czczo, chory zażywa pół łyżeczki do kawy proszku. Taka kuracja wapniowa powinna trwać 21 dni. Jak leczyć najskuteczniej Choroby dróg oddechowych Skuteczność leczenia ziołami zależy przede wszystkim od właściwej diagnozy choroby. Nie wystarczy tu określić rodzaj choroby. Na przykład w przypadku zapalenia oskrzeli należy stwierdzić, czy stan jest ostry czy chroniczny, czy charakteryzuje się silnym wydzielaniem śluzu czy jego brakiem, czy śluz jest gęsty czy rzadki, czy chory łatwo go wykrztusza czy też nie. W przypadku, z ostrego lub chronicznego zapalenia oskrzeli z gęstą wydzieliną trzeba podawać choremu ziółka działające wykrztuśnie - przede wszystkim tymianek pospolity i macierzankę piaskową. W zapaleniu oskrzeli bez wydzielania śluzu wskazane są korzenie mydlnicy lekarskiej, pierwiosnka lekarskiego i fiołka pachnącego; dodatkowo - owoc anyżu lub kopru włoskiego. Przeciwko kaszlowi stosuje się przede wszystkim jaskółcze ziele. Jeżeli kaszel powoduje ból w klatce piersiowej, któremu towarzyszy krwawienie z oskrzeli, zaleca się zioła zawierające śluz - korzeń prawoślazu lekarskiego, liście ślazu dzikiego, kwiat dziewanny kutnerowej. Dobrze też działają młode pączki sosny i owoc jałowca (mają one również właściwości dezynfekujące). Zmieniona przez chorobę śluzówka dróg oddechowych szybciej się regeneruje dzięki kwiatom rumianku i krwawnika; w takich przypadkach można też stosować korzeń pięciornika gęsiego, który działa przeciwzapalnie. W przypadku bronchitu połączonego z astmą oskrzelową skuteczne jest jaskółcze ziele, którego alkaloidy działają przeciwskurczowo. W przypadku zaś kokluszu - rosiczka okrągłolistna i tymianek pospolity; według wielu praktyków rosiczka leczy skutecznie nawet taki koklusz, który nie poddaje się innym środkom. W niektórych chorobach narządów oddechowych wskazane są zioła zawierające krzem - skrzyp polny, poziewnik blady, rdest ptasi, miodunka lekarska - w połączeniu z surowcami roślinnymi zawierającymi witaminę C (owoc jarzębiny, głóg, owoc dzikiej róży). A oto przykłady kilku mieszanek ziołowych, sprawdzonych zwłaszcza w leczeniu chorób oskrzeli (ostre i chroniczne zapalenie) oraz płuc (rozedma i włóknikowe zapalenie): - 3 łyżki stołowe korzenia prawoślazu, po 1 łyżce korzenia lukrecji i liści podbiału, po 1 lyżeczce do herbaty kwiatu dziewanny i owocu kopru włoskiego; - po 1 łyżeczce ziela nostrzyka i tymianku, owocu kopru włoskiego i liści mięty, po 1 łyżce stołowej liści babki, korzenia prawoślazu i lukrecji, po 2 łyżki ziela płucnika i liści podbiału; - po 2 łyżki ziela szanty, liści babki, kwiatu pierwiosnka, ziela przetacznika; - 1 łyżka liści podbiału, 2 łyżki liści babki, 3 łyżki ziela skrzypu, 4 łyżki kwiatu pierwiosnka; - po 1 łyżce owocu anyżu i kopru włoskiego, korzenia pierwiosnka i lukrecji, ziela poziewnika bladego, liści podbiału i mchu islandzkiego. Każdą mieszankę przygotowuje się tak samo. Wszystkie składniki należy dobrze rozdrobnić i wymieszać, 1 płaską łyżkę stołową mieszanki zalać 1 szklanką zimnej wody, a po 2 godzinach gotować przez kilka minut, po czym przecedzić. Napar należy pić małymi łykami przez cały dzień. Ulgą dla chorych cierpiących na uporczywe kaszle, zapalenie oskrzeli i bronchit są kompresy rozgrzewające lub nacieranie piersi specjalnym płynem ziołowym. Można go sporządzić domowym sposobem, jeśli tylko dysponuje się olejkami: sosnowym, eukaliptusowym, lawendowym i szałwiowym (po pół łyżeczki do herbaty) oraz kamforowym (2 łyżki stołowe). 10 kroplami tej mieszanki naciera się codziennie rano piersi, dopóki choroba nie minie. W przypadku chorób nosa - katar, nieżyt, zapalenie śluzówki, wrzody, wypryski - należy przemywać ten narząd ciepłym naparem z kwiatu rumianku (1 łyżka stołowa suszu zalana 1 szklanką wrzątku). W przypadku szczególnie gęstej wydzieIiny dobrze jest płukać nos i gardło ciepłym wywarem z korzenia mydlnicy (1 łyżkę suszu zalewa się 1 szklanką przegotowanej chłodnej wody, a po 8 godzinach zagotowuje). Dużą ulgę przy katarze przynosi wąchanie mieszanki z ziela bukwicy i ruty oraz korzenia kopytnika lekarskiego, utartych na proszek (po 1 łyżce stołowej każdego). W anginie, zapaleniu gardła, zapaleniu krtani należy kilka razy dziennie płukać gardło ciepłym wywarem z kwiatu rumianku lub liści szałwii (1 łyżka stołowa suszu na 1 szklankę wrzątku) albo też ciepłym naparem z kwiatu rumianku, liści szałwii i ziela rzepiku (po 1 łyżce), przyrządzonym w ten sposób, że 1 łyżeczkę do herbaty mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzącej wody. W zapaleniu krtani szczególnie pomocne jest płukanie gardła ciepłym wywarem z liści malin (2 łyżki) oraz ziela prawoślazu, liści podbiału i liści szałwii (po pół łyżki) - 3 łyżki mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku - a także naparem z kłączy tataraku (1 łyżeczkę do herbaty suszu zalewa się 1 szklanką zimnej wody i po 5 godzinach zagotowuje). Ten ostatni napar jest też bardzo pomocny w zapaleniach dziąseł; należy wtedy płukać nim jamę ustną. W wielu chorobach dróg oddechowych, między innymi w tak zwanych zwykłych przeziębieniach, dużą rolę odgrywają środki napotne. Medycyna naturalna proponuje różne mieszanki ziołowe, które tę funkcję spełniają. Przyrządza się je następująco: 1 łyżkę stołową mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku, odstawia pod przykryciem na 15 minut i odcedza. Napar pije się gorący, 2_3 filiżanki dziennie. A oto skład mieszanek: - kwiaty tarniny, dziewanny, rumianku, lipy, bzu czarnego i kora wierzbowa (po 2 łyżki stołowe); - korzeń lukrecji (4 łyżki), kwiat lipy (6 łyżek); - kwiaty rumianku i bzu czarnego (po 2 czubate łyżki); - kwiaty bzu czarnego, rumianku, lipy i liście mięty pieprzowej (po 3 łyżka). Z kolei w leczeniu gruźlicy idzie niekiedy o to, by powstrzymać nadmierne wydzielanie potu, zwłaszcza nocą. Można wtedy przeprowadzić 2_3 miesięczną kurację ziołową, polegającą na piciu 1_3 filiżanek ciepłego naparu dziennie: z korzenia waleriany, liści szałwii, zielonej skórki orzecha włoskiego (po 2 czubate łyżki) i ziela skrzypu (4 czubate łyżki) lub z owocu anyżku, liści szałwii i ziela krwawnika (po 2 łyżki). Oba napary przygotowuje się tak samo: zioła miesza się dokładnie, po czym 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wody i gotuje przez 15 minut. W bólach mięśni i kości wywołanych przeziębieniem dużą ulgę przynoszą kompresy z gorczycy. Sześć czubatych łyżek zmiażdżonych lub zmielonych nasion gorczycy czarnej trzeba rozrobić jak ciasto) zimną wodą, rozłożyć cienką warstwą na kawałku płótna, nakryć odpowiednim kawałkiem gazy, przyłożyć na chore miejsce i owinąć flanelą. Kompres należy zdjąć po 10_20 minutach, gdy skóra mocno się zaczerwieni jeżeli mamy stosować dzieciom, gorczycę należy zmieszać z mąką). Stosuje się też rozgrzewające kąpiele i kompresy na kończyny z naparów ziołowych: z liści rozmarynu (2 łyżki), kwiatu rumianku i zmiażdżonych nasion gorczycy białej (4 łyżki) lub z liści szałwii (4 łyżki) i zmiażdżonych nasion gorczycy białej (4 czubate łyżki). Oba napary przygotowuje się jednakowo: 2 łyżki mieszanki zalewa się 0,5 l chłodnej wody, pozostawia na 20 minut i odcedza. Choroby serca i układu krążenia Leczenie naturalne tych chorób należy traktować jedynie jako pomocnicze. W żadnym przypadku nie wolno nim zastępować kuracji przepisanej przez lekarza. Dla cierpiących na nerwicę serca wskazany jest napar z szyszek chmielu, ziela krwawnika (po 2 czubate łyżki stołowe), korzenia waleriany i liści melisy (po 3 czubate łyżki); 1 czubatą łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku; przestudzoną, popija się łykami przez cały dzień. W nerwowym kołataniu serca zaleca się pić przed snem (powoli, łyk po łyku) napar z waleriany. Przyrządza się go następująco: 1 łyżkę rozdrobnionego korzenia zalewa się rano 1 szklanką zimnej wody, a wieczorem zagotowuje i przestudza. Jeśli kołataniu serca towarzyszy bezsenność, należy popijać kilkakrotnie w ciągu dnia wywar z mieszanki złożonej z korzenia waleriany, liści melisy (po 1 łyżce) i ziela krwawnika (4 łyżki). 2 łyżeczki mieszanki zalewa się 1 szklanką wody, odstawia na 3 godziny, a następnie zagotowuje i przecedza. Identycznie przyrządza się i zażywa napar z mieszanki ziołowej szczególnie skutecznej w nerwicy serca połączonej z zaburzeniami trawienia, niepokojem i bezsennością. Mieszanka ta składa się z kwiatu rumianku i konwalii (po 1 płaskiej łyżce), owocu kopru włoskiego (2 łyżki), liści mięty (3 łyżki) oraz korzenia waleriany (4 łyżki). Uspokajająco i przeciwskurczowo działa napar z mieszanki ziela serdecznika (2 łyżki), korzenia waleriany, kwiatu lawendy, owocu kminku i kopru włoskiego (po 1 płaskiej łyżce). 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzącej wody, po zaparzeniu dzieli się ją na 3 porcje i wypija (powoli, nie jednym haustem) w ciągu dnia. W zaburzeniach rytmu serca zaleca się wypijać codziennie (po trochu, co kilka godzin) szklankę wywaru z szyszek chmielu, ziela szanty (po 1 łyżce), kwiatu głogu (2 łyżki) i ziela serdecznika (3 łyżki). Po wymieszaniu 2 czubate łyżeczki do herbaty ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku na 30 minut. Tak samo zaparza się i zażywa herbatę z ziela skrzypu i rdestu ptasiego (po 2 czubate łyżki) oraz kwiatu głogu (4 łyżki); jest bardzo pomocna w niewydolności mięśnia sercowego. Cierpiącym na tę chorobę osobom starszym zaleca się zażywanie rano i wieczorem po 5 kropli wyciągu z kwiatu głogu (kupuje się gotowy). Przewlekłe zmiany zapalne mięśnia sercowego, osierdzia, zastawek sercowych W tych chorobach serca i w ich pochodnych -jak przede wszystkim zwyrodnienie mięśnia sercowego, wady zastawek, zapalenie osierdzia, niewydolność i zwężenie zastawki dwudzielnej, niewydolność zastawki aorty, zwężenie aorty - medycyna naturalna proponuje do wyboru aż siedem mieszanek ziołowych. Rano i wieczorem należy wypijać po szklance naparu z ziela miłka wiosennego, żarnowca, ruty, liści rozmarynu i kwiatu lawendy (w równych częściach); 1 łyżeczkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku. Wywar z pozostałych sześciu mieszanek popija się w ciągu całego dnia małymi łykami - w sumie 1 szklankę dziennie. W zwyrodnieniu mięśnia sercowego zaleca się szczególnie herbatę sporządzoną z ziela serdecznika i pięciornika gęsiego (po 2 łyżki) oraz liści melisy (3 łyżki); 2 czubate łyżki mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku i odstawia na 30 minut. W niewydolności mięśnia sercowego i zaburzeniach trawiennych na tle chorób serca pomocny jest napar z kwiatu konwalii (1 płaska łyżka), owocu kopru włoskiego (2 płaskie łyżki), liści mięty (3 płaskie łyżki), korzenia waleriany (4 płaskie łyżki); 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku. Identycznie sporządza się trzy dalsze herbaty: z kwiatu bzu czarnego i arniki (po 2 płaskie łyżki) oraz liści rozmarynu (2 czubate łyżki); z ziela miłka wiosennego, korzenia waleriany (po 2 płaskie łyżki) i liści melisy (4 płaskie łyżki); z korzenia wilżyny, ziela miłka wiosennego, liści brzozy (po 2 płaskie łyżki każdego składnika). Należy je pić we wszystkich wyżej wymienionych chorobach serca. Równie szerokie zastosowanie ma napar z kwiatów tarniny, wrzosu i głogu, z ziela serdecznika i krwawnika oraz z korzenia lubczyku (po 1 łyżce stołowej wszystkich składników); 2 łyżeczki mieszanki gotuje się przez 20 minut w 1 szklance wody. Miażdżyca tętnic, choroba nadciśnieniowa Medycyna naturalna przewiduje tu aż siedem mieszanek ziołowych. Sposób przygotowania i użycia czterech z nich jest taki sam: 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką zimnej wody, odstawia na 3 godziny, potem gotuje przez 5 minut i znów odstawia - tym razem na 15 minut; szklankę naparu popija się przez cały dzień małymi łykami. Są to następujące mieszanki: - kwiat głogu, ziele skrzypu i jemioły, liście barwinka (po 1 łyżce) oraz ziele krwawnika (2 łyżki); - ziele krwawnika, jemioły i morszczynu pęcherzykowatego (po 3 łyżki); - ziele ruty, pięciornika gęsiego, jemioły, krwawnika i skrzypu (po 2 łyżki); - kwiat konwalii (1 łyżka), liście melisy (2 łyżki), ziele pięciornika gęsiego i ruty (po 3 łyżki). Podobnie przyrządza się piątą mieszankę, składającą się z ziela ruty i macierzanki (po 1 łyżce) oraz z liści melisy (3 płaskie łyżki), ale inaczej dawkuje: dziennie wypija się 1_2 filiżanki naparu. Szóstą herbatę ziołową przygotowuje się najszybciej. Owoce kminku, ziele ruty (po 1 płaskiej łyżce), liście melisy, korzeń waleriany (po 1 łyżce), kwiat głogu i liście barwinka (po 1 czubatej łyżce) oraz ziele jemioły (2 czubate łyżki) miesza się dokładnie, po czym 1 czubatą łyżeczkę do herbaty owej mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku. Ostatnia wreszcie mieszanka ziołowa działająca leczniczo w przypadku miażdżycy i nadciśnienia to owoce kminku i liście barwinka (po 1 płaskiej łyżce), korzeń waleriany, liście melisy (po 1 łyżce), kwiat głogu (2 płaskie łyżki) i ziele jemioły (2 czubate łyżki); 1 czubatą łyżkę stołową mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku i odstawia pod przykryciem na 2 godziny, po czym przecedza; dziennie należy wypić 2 filiżanki naparu. W chorobie nadciśnieniowej zaleca się również jedzenie czosnku. Choroby nerek i dróg moczowych W leczeniu tych chorób zioła odgrywają szczególną rolę. Współgrają bowiem ze środkami farmakologicznymi, a nieraz je zastępują. Tak przede wszystkim można by określić moczopędne działanie ziół. Choroby nerek Działają moczopędnie i przynoszą ulgę w różnych schorzeniach nerek dwie mieszanki, które przygotowuje się tak samo: 1 łyżkę stołową wymieszanych ziół należy zalać 1 szklanką zimnej wody, pozostawić pod przykryciem na 6 godzin, a potem gotować przez 15 minut; napar zaleca się pić kilka razy dziennie po parę łyków na raz (w sumie 1_2 filiżanki). Skład mieszanek: ziele poziewnika polnego i skrzypu (po 2 łyżki) oraz ziele rdestu ptasiego (4 łyżki) albo liście mącznicy, ziele janowca barwierskiego i rdestu ptasiego (po 2 łyżki) oraz ziele skrzypu (4 łyżki). W zapaleniu nerek szczególnie wskazane są dwie mieszanki. Pierwszą, składającą się z siemienia lnianego (3 łyżki), korzenia wilżyny i liści brzozy (po 2 łyżki), przyrządza się i stosuje tak jak poprzednie. Drugą robi się o wiele szybciej: ziele przetacznika, janowca barwierskiego, rdestu ptasiego, rzepiku i liści brzozy (po 1 łyżce) miesza się dokładnie, po czym 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku; dziennie wypija się 2_3 filiżanki naparu po pół lub nawet mniej filiżanki na raz. W podostrym zapaleniu nerek szczególnie leczniczo działa napar z mieszanki ziela janowca barwierskiego, siemienia lnianego (po 3 łyżki) i owocu jałowca (1 łyżka); przygotowuje się go i stosuje jak poprzedni. Identycznie przygotowuje się napar zalecany w przewlekłym zapaleniu nerek: z mieszanki ziela przetacznika i rdestu ptasiego (po 2 łyżki) oraz rzepiku (4 łyżki); 1 filiżankę tego naparu należy wypijać rano przed jedzeniem. Również tak samo przyrządza się jeszcze dwie herbaty ziołowe. Pierwsza to mieszanka strączyn fasoli, liści czernicy, ziela krwawnika, kwiatu tarniny (po 1 łyżce), ziela skrzypu i dziurawca (po 2 łyżki) - stosowana jest w kamicy moczanowej; szklankę naparu popija się małymi łykami przez cały dzień. Druga to mieszanka liści brzozy (3 czubate łyżki), owoców róży i korzenia wilżyny (po 2 płaskie łyżki) - zalecana jest w puchlinie wodnej; szklankę naparu wypija się w ciągu całego dnia. Kamienie fosforanowe w nerkach pomaga rozpuszczać napar z korzenia marzanny barwierskiej; 1 łyżkę stołową ziela zalewa się 1 szklanką zimnej wody na 10 godzin, potem zagotowuje, przecedza i wypija gorący. Choroby pęcherza moczowego Najbardziej uciążliwe choroby pęcherza to bakteriomocz i zapalenie pęcherza. Szczególnie wskazane są w tych przypadkach następujące napary, które przygotowuje się identycznie (1 łyżkę stołową mieszanki zalewa się 1 szklanką zimnej wody, pozostawia pod przykryciem na 6 godzin, a potem gotuje przez 15 minut) i popija łykami w ciągu całego dnia: - z liści brzozy i mącznicy, ze słupków kukurydzianych, korzeni lukrecji i kłączy perzu (po 2 płaskie łyżki stołowe każdego składnika); - z korzenia prawoślazu, liści mącznicy, przetacznika i szałwii (po 2 płaskie łyżki) oraz z ziela skrzypu (4 płaskie łyżki); - z ziela połonicznika, owocu pietruszki (po 2 płaskie łyżki) i liści mącznicy (4 czubate łyżki); - z korzenia lubczyka, owocu pietruszki (po 1 płaskiej łyżce), liści brzozy i owoców jałowca (po 2 czubate łyżki). Dwie ostatnie mieszanki zaleca się przede wszystkim w przypadku zasadowego odczynu moczu. Kolejne mieszanki ziołowe pomagają przede wszystkim w różnych trudnościach i komplikacjach z oddawaniem moczu. W skurczach pęcherza i zatrzymaniu moczu należy pić napar z korzenia waleriany, liści melisy (po 2 płaskie łyżki), ziela pięciornika gęsiego i ruty (po 2 czubate łyżki) -1 łyżkę stołową mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku; po zaparzeniu całą porcję ciepłych ziółek wypija się na raz. Przy wzmożonym parciu na mocz nocą dobrze jest wypijać w ciągu dnia małymi łykami 1 szklankę naparu z mieszanki ziela wrzosu i nawłoci, strączyn fasoli, korzenia lubczyku, szyszek chmielu (po 1 łyżce), owocu pietruszki, ziela skrzypu (po 2 łyżki); 1 łyżkę stołową mieszanki zalewa się szklanką wrzątku i trzyma pod przykryciem do zaparzenia. Ułatwia oddawanie moczu mieszanka: ze strączyn fasoli, kwiatu tarniny, kłączy tataraku, ziela skrzypu, owoców jałowca (po 1 łyżce każdego składnika) i liści mącznicy (2 łyżki); 4 łyżki stołowe wymieszanych ziół zalewa się 1 litrem wrzątku, przykrywa i po wystygnięciu wypija na raz całą porcję. Reakcja organizmu jest natychmiastowa, trzeba jednak jak najdłużej powstrzymywać oddanie moczu; jednocześnie należy zrobić sobie gorącą nasiadówkę. Podobnie, a jednocześnie napotnie działa napar z liści jeżyny, kwiatów bzu czarnego, rumianku i lipy, ziela dziurawca (po 2 czubate łyżki każdego składnika); 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku, a kiedy ziółka ostygną, trzeba je przecedzić i wypić duszkiem (wieczorem) 2 filiżanki. Kamica nerkowa, kamica moczowodów i pęcherza moczowego Większość naparów z mieszanek ziołowych zalecanych w tych chorobach przygotowuje się podobnie: 1 łyżkę stołową dobrze wymieszanych ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku, odstawia pod przykryciem do ostygnięcia - na 30 minut, a następnie przecedza. Oto najbardziej wypróbowane mieszanki: - liście bluszczyka, kurdybanku, rozmarynu i mącznicy, ziele skrzypu, korzeń lukrecji (po 1 łyżce każdego składnika), owoce kminku i jałowca (po 1 płaskiej łyżce stołowej) - 2 filiżanki naparu należy wypić wieczorem, przed snem; - owoce anyżku i pietruszki (po 4 łyżki), ziele tasznika, owoce jałowca, liście mącznicy, korzenie wilżyny, lubczyka i mniszka (po 1 czubatej łyżce) - dawkuje się jak napar poprzedni; - kwiaty wrotyczu, ziele skrzypu (po 1 łyżce stołowej), ziele rzepiku, liście borówki czerwonej, kłącze perzu (po 2 czubate łyżki) - dawkuje się jak napar poprzedni; - liście pokrzywy, dziewięćsiłu i mięty, kłącze tataraku (po 1 czubatej łyżeczce do herbaty każdego składnika), ziele skrzypu, kwiaty bzu czarnego i lipy, owoce jałowca i róży (po 1 łyżce stołowej) - wypija się rano i wieczorem po 1 filiżance naparu. W tych samych ilościach i porach dnia należy pić napar z trzech kolejnych mieszanek: - liście poziomki leśnej, borówki brusznicy, liście rozmarynu, ziele skrzypu, korzenie lukrecji, owoce kminku i jałowca (po 1 łyżce każdego składnika); - ziele kopytnika wraz z korzeniem (1 czubata łyżka), liście brzozy (3 czubate łyżki), liście borówki brusznicy i korzeń lukrecji (po 2 łyżki); - ziele przetacznika, rdestu ptasiego, skrzypu, owoce jałowca, liście borówki brusznicy (po 1 łyżce każdego składnika). Po 2_3 filiżanki dziennie należy natomiast pić napar przyrządzony z mieszanki owoców róży i jałowca, korzenia wilżyny i ziela miłka wiosennego (w równych częściach). Identycznie dawkuje się napar z dwóch mieszanek ziół inaczej już przygotowanych: pierwsza składa się z ziela połonicznika, korzenia lubczyku i wilżyny oraz owoców jałowca (po 1 łyżce stołowej) - 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką zimnej wody; druga składa się z jaskółczego ziela, dziurawca i macierzanki (po 2 łyżki każdego składnika) - 4 czubate łyżki mieszanki zalewa się 1 litrem wrzątku. Ostatnią herbatą ziołową, która znakomicie się sprawdza w leczeniu kamicy nerkowej, jest mieszanka moczopędna z owoców dzikiej róży i jałowca, liści brzozy (po 2 łyżki) i korzenia marzanny barwierskiej (4 łyżki) - po wymieszaniu 1 łyżkę stołową ziół zalewa się 1 szklanką zimnej wody, odstawia na 2 godziny, a następnie gotuje przez 5 minut; wywar popija się łykami w ciągu całego dnia. Choroby przewodu pokarmowego W leczeniu tych chorób ziołolecznictwo odnosi duże sukcesy. Mieszanki ziołowe, pojedyncze zioła, a także świeże owoce i warzywa znakomicie współgrają z zaleceniami lekarzy. Choroby żołądka W takich schorzeniach, jak ostry i chroniczny nieżyt żołądka, nieżyt żołądka nadkwaśny (nadkwasota), nieżyt żołądka z obniżoną kwaśnością, choroba wrzodowa, stosuje się różnorodne zestawy ziół. Na pierwszym miejscu należy wymienić tak zwane zioła gorzkie, szczególnie skuteczne w bezsoczności żołądka. Napar z trzech przedstawionych poniżej mieszanek przygotowuje się podobnie: płaską łyżkę stołową ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku i przecedza; wypija się 1 filiżankę dziennie. Oto skład tych mieszanek: - ziele drapacza lekarskiego, piołunu i podróżnika (po 2 czubate łyżki stołowe każdego składnika); - te same zioła z dodatkiem skórki pomarańczowej i liści bobrka trójlistnego (po 2 łyżki każdego składnika); - kora cynamonowa, kłącze tataraku, liście bobrka trójlistnego (po 1 płaskiej łyżce), skórka pomarańczowa, ziele podróżnika i piołunu (po 2 łyżki); Kolejny zestaw to "zioła żołądkowe". Napar wielu z nich przyrządza się tak samo jak "zioła gorzkie" i tak samo dawkuje. Oto one: - kłącze tataraku, liście bobrka trójlistnego, ziele goryczki, podróżnika i piołunu, skórka pomarańczowa (po 2 czubate łyżki każdego składnika) - w zaburzeniach trawienia; - kwiat lipy, siemię lniane, korzeń lukrecji, kłącze tataraku, liście mięty pieprzowej, owoce kopru włoskiego (po 2 łyżki każdego składnika) - skuteczne w nadkwasocie; - ziele jaskółczego ziela, krwawnika i dziurawca oraz kwiat rumianku (po 2 łyżki) - również zalecane w nadkwasocie; - owoce kopru włoskiego, korzeń prawoślazu i lukrecji, kwiat rumianku, kłącze perzu (po 2 łyżki) - wskazane w nieżycie żołądka; - korzenie prawoślazu i żywokostu (po 2 łyżki) - także wskazane w nieżycie żołądka. Również tak samo przygotowuje się, ale inaczej dawkuje - bo 2_3 filiżanki dziennie - napary z następujących mieszanek: - ziele jaskółczego ziela i rzepiku pospolitego, korzenie omanu wielkiego, lubczyka, żywokostu i prawoślazu, liście mięty pieprzowej i podbiału (po 1 łyżce każdego składnika) - szczególnie skuteczne w nieżycie żołądka; - korzenie prawoślazu, lukrecji i żywokostu (po 2 łyżki), ziele jaskółczego ziela (1 łyżka) - zalecane w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy; - kwiaty lawendy i rumianku, liście melisy, korzeń mniszka lekarskiego (po 1 łyżce), ziele tasznika i podróżnika, kora kruszyny (po 2 łyżki) - zażywać należy w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy; - owoce kopru włoskiego, ziele podróżnika (po 3 czubate łyżki) - wskazane w niestrawności; - ziele szanty, podróżnika i tymianku (po 3 łyżki) - zalecane w zaburzeniach trawienno_sercowych. Jeszcze inaczej dawkuje się - choć tak samo przyrządza - kolejne herbaty ziołowe: - liście bobrka trójlistnego i mięty pieprzowej, owoce kopru włoskiego, ziele krwawnika i podróżnika (po 2 łyżki każdego składnika) - należy wypijać pół filiżanki naparu na 30 minut przed jedzeniem; skuteczne w nadkwasocie żołądka; - liście mięty pieprzowej, ziele macierzanki, kwiat lawendy (po 2 łyżki), kwiat goździka (1 łyżka) - pić po 1 filiżance naparu po obiedzie i po kolacji w zaburzeniach trawienno_sercowych; - owoce kopru włoskiego, korzenie prawoślazu i lukrecji, kwiat rumianku, kłącze perzu (po 2 łyżki) - filiżankę naparu wypijać wieczorem; wskazane w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy; - ziele podróżnika (2 łyżki), liście mięty pieprzowej (5 łyżek) - pić 1 filiżankę na 30 minut przed jedzeniem; zalecane w nieżycie żołądka, któremu towarzyszą dolegliwości wątroby; - owoce anyżu, kopru włoskiego i kminku (po 1 łyżce), liście mięty pieprzowej (2 łyżki) - 1 szklankę naparu wypijać łykami w ciągu dnia w przypadku kurczów żołądka i wzdęć; - owoce anyżu, kopru włoskiego, kolendry i kminku (po 2 łyżki), przed zaparzeniem utłuczone na miazgę w moździerzu pić 1_2 filiżanki dziennie w niestrawności i wzdęciach; - ziele piołunu, skrzypu i krwawnika, korzeń pięciornika gęsiego (po 1 łyżce każdego składnika) - pić 1_2 filiżanki naparu dziennie w przypadku wzdęć i skłonności do biegunek. Ostatnia proponowana mieszanka składa się z największej liczby składników: z korzenia waleriany, ziela goryczki, kłączy tataraku (po 1 łyżeczce), liści bobrka trójlistnego, ziela podróżnika, owoców kminku, anyżu, kopru włoskiego, kwiatu rumianku (po 1 płaskiej łyżce stołowej), liści mięty pieprzowej i ziela krwawnika (po 1 czubatej łyżce stołowej). 1 czubatą łyżkę stołową dobrze wymieszanych ziół należy zalać 1 szklanką wrzątku i pozostawić pod przykryciem na 10 minut. Porcję tę należy pić, póki gorąca (nie wolno słodzić!), na 30 minut przed jedzeniem. Skutecznie działa we wszystkich chorobach żołądka. Oprócz naparów z mieszanek ziołowych medycyna naturalna zaleca w chorobach żołądka również inne domowe środki: w nadkwasocie żołądka - sok ze świeżych ziemniaków (najlepiej z tak zwanych amerykanów, charakteryzujących się fioletowym podbiciem skórki), a dla pobudzenia czynności wydzielniczych żołądka - niektóre przyprawy (które należy zjadać, nie zaś przyrządzać z nich wywar), jak cząber, koper włoski, kolendra, kminek, majeranek, oraz świeże warzywa: czosnek, natka pietruszki, pasternak. Choroby jelit Najczęściej potrzebne i najszerzej stosowane są tu mieszanki ziołowe zalecane w zaparciach. Prostym w przygotowaniu, a jednocześnie bardzo skutecznym środkiem jest napar z siemienia lnianego: 1 łyżkę stołową nasion zalewa się pół szklanki ciepłej wody, trzyma pod przykryciem przez kilka godzin, po czym przecedza i wypija; taką porcję należy zażywać 2_3 razy dziennie, w tym - na czczo. Tak samo przyrządza się i dawkuje napar z kwiatów dzikiego bzu i owoców szakłaka (po 2 czubate łyżki). Kolejne trzy herbaty ziołowe przygotowuje się następująco: 1 łyżkę dobrze wymieszanych ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku; po zaparzeniu porcję tę wypija się w dwóch turach - po obiedzie i po kolacji. Ostatnią mieszankę należy stosować w zaparciu przewlekłym. A oto ich skład: - kora kruszyny, kwiaty dzikiego bzu, owoce kopru włoskiego (po 2 łyżki) i owoce anyżu (1 łyżka); - kora kruszyny (4 łyżki), owoce anyżu i kopru włoskiego (po 1 łyżce) oraz korzeni lukrecji (2 łyżki); - korzeń omanu, arcydzięgla, mydlnicy, waleriany i kwiat lawendy (po 1 łyżce) oraz kora kruszyny (2 czubate łyżki). Owoce kminku, skórkę pomarańczową (po 1 łyżce) i korę kruszyny (4 łyżki) miesza się dokładnie, po czym 1 łyżkę stołową mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku, gotuje przez 10 minut i odstawia pod przykryciem na 30 minut; ciepły napar wypija się rano, na czczo, i wieczorem. Kwiaty maku polnego, pokrzywy białej, rumianku i owoce kminku (po 1 łyżce), kwiat tarniny i korę kruszyny (po 2 czubate łyżki) miesza się, po czym 2 łyżeczki do herbaty ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku. Cierpiący na zapalenie wątroby powinni pić wieczorem, przed snem, filiżankę naparu w celu utrzymania normalnego stolca. Identycznie przygotowuje się napar z dwóch następnych mieszanek: - z kory kruszyny i owoców kopru włoskiego (po 2 łyżki) oraz owoców szakłaka i korzenia lukrecji (po 1 łyżce) - rano i wieczorem należy pić po 1 filiżance; - z kory kruszyny, korzenia lukrecji i owoców kopru włoskiego (po 1 czubatej łyżce) oraz z korzenia prawoślazu i siemienia lnianego (po 2 czubate łyżki) - rano i wieczorem należy pić po 1 filiżance naparu w zaparciach wywołanych niedoczynnością jelit. Z kolei w zaparciu przewlekłym zaleca się mieszankę z kory kruszyny, owoców szakłaka (po 2 czubate łyżki) i owoców kopru włoskiego (1 łyżka). Wszystkie składniki należy utrzeć na proszek i dokładnie wymieszać - jeść 2_3 razy dziennie po pół płaskiej łyżeczki do herbaty. Ludziom otyłym cierpiącym na zaparcia szczególnie pomagają dwie kolejne herbaty ziołowe, przyrządzane tak samo: 1 łyżkę stołową mieszanki zalewa się szklanką wody i gotuje przez 10 minut - dziennie wypija się 2_3 filiżanki wywaru. Skład mieszanek: - korzeń lubczyka, owoce jałowca, morszczyn, kora kruszyny i ziele krwawnika (po 2 czubate łyżki); - ziele bratka polnego i krwawnika, szyjki kukurydzy, owoce kminku, kwiaty tarniny (po 1 łyżce każdego składnika) i kora kruszyny (po 4 czubate łyżki). Przewlekłe zaparcia mogą spowodować chorobowe wykwity skóry. Zaleca się wtedy dwie - do wyboru - mieszanki ziołowe. Obie przygotowuje się podobnie: 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku, gotuje przez 15 minut i przecedza. A oto ich skład: - kora kruszyny, liście brzozy białej, ziele bratka polnego, kwiat bzu czarnego, owoce kopru włoskiego, korzeń lukrecji (po 2 łyżki stołowe); - kora kruszyny, liście pokrzywy i brzozy, siemię lniane (po 3 czubate łyżki). Medycyna naturalna zaleca też w zaparciach jedzenie śliwek świeżych lub suszonych (te ostatnie zalewa się na noc wodą, by zmiękły) oraz dojrzałych owoców tarniny. W biegunkach, prócz stosowania właściwej diety przepisanej przez lekarza, zaleca się szczególnie napary z dwóch mieszanek: - kłącza pięciornika gęsiego i rdestu ptasiego (po 3 łyżki stołowe) - 1 łyżkę stołową dobrze wymieszanych ziół zalewa się 1 szklanką zimnej wody i pozostawia na 6godzin, a następnie gotuje przez 10 minut; tak przygotowaną porcję wypija się w ciągu dnia po parę łyków; - kora dębowa (3 łyżki) i liść orzecha włoskiego (4 łyżki) - 1 łyżeczkę do herbaty mieszanki zalewa się 2 szklankami zimnej wody, pozostawia na 6 godzin i gotuje przez 10 minut; 1 łyżeczkę do herbaty wywaru dodaje się do 2 filiżanek przegotowanej wody i wypija w ciągu dnia po parę łyków. Dobrym środkiem przeciw biegunkom - skutecznym szczególnie u dzieci -jest tarte jabłko. W stanach zapalnych i zaburzeniach jelit zaleca się - prócz stosowania właściwej diety -przede wszystkim dwie mieszanki: - kłącza pięciornika gęsiego, liście mięty pieprzowej, borówki brusznicy, pokrzywy i orzecha włoskiego oraz kwiat rumianku (po 1 łyżce stołowej każdego składnika) - 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku; w ciągu dnia należy wypić małymi porcjami 2_3 filiżanki naparu; - kora dębowa, kłącze tataraku, ziele tymianku i liście orzecha włoskiego (po 2 łyżki) - 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką zimnej wody, a po 6 godzinach gotuje przez 10 minut; napar należy pić łykami przez cały dzień. W zapaleniu jelita grubego wskazane jest wypijanie w ciągu dnia 2_3 filiżanek naparu z kłączy pięciornika gęsiego i rdestu ptasiego oraz naparu z kłączy tasznika i srebrnika, liści mięty pieprzowej i kwiatu rumianku (po 1 łyżce stołowej) - 1 łyżkę stołową mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku. Mieszanki ziołowe do lewatyw przeczyszczających i w guzach krwawniczych (hemoroidach): - ziele szanty, korzeń waleriany i mniszka, kwiat rumianku, kłącze perzu (po 2 łyżki stołowe każdego składnika) wymieszać i 2 czubate łyżki mieszanki zalać 0,5 litra wody; pozostawić na 6 godzin, po czym gotować przez 10 minut; z 0,25 litra ciepłego wywaru zrobić lewatywę przeczyszczającą. Tak samo przygotowuje się i stosuje dwie kolejne mieszanki do lewatyw. - kwiat rumianku, korzeń mniszka i mydlnicy (po 2 łyżki stołowe); - kora dębowa, siemię lniane (po 2 czubate łyżki) i kwiat rumianku (4 płaskie łyżki) - bardzo pomaga w zaparciach wywołanych guzami krwawniczymi. Napary ziołowe do nasiadówek i okładów na odbyt w hemoroidach: - nasiona kasztana końskiego, zmielone wraz ze skórką, kwiat rumianku (po 2 czubate łyżki), kiście szałwii (2 płaskie łyżki), kora dębowa (3 płaskie łyżki) - 3 łyżki stołowe mieszanki zalać 1 litrem wrzątku, pozostawić na 6 godzin; - kora dębowa (3 łyżki), ziele skrzypu, korzeń waleriany (po 2 łyżki) - sposób przygotowania taki sam jak poprzedniego naparu. Choroby wątroby i dróg żółciowych Mieszanki ziołowe działające żółciopędnie: - ziele pięciornika gęsiego i jaskółczego ziela, liście melisy i mięty pieprzowej (po 2 czubate łyżki stołowe) - 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzącej wody i odstawia do przestygnięcia; w ciągu dnia wypija się małymi porcjami 1_2 filiżanki naparu; - korzeń mniszka i wilżyny, kora kruszyny i liście mięty pieprzowej (po 2 czubate łyżki) - przygotowuje się i stosuje jak napar poprzedni; - korzenie podróżnika i mniszka, ziele macierzanki (po 3 łyżki stołowe) - 1 czubatą łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wody i gotuje przez 5 minut, a po ostygnięciu przecedza; napar dzieli się na trzy porcje i wypija rano, w południe i wieczorem; - liście bobrka trójlistnego i mięty pieprzowej, ziele piołunu (po 2 czubate łyżki) - 2 łyżki mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku; rano i wieczorem pije się po 1 filiżance. Mieszanki zalecane w kamicy żółciowej. Przyrządza się je tak samo - 2 łyżki stołowe ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku - ale dawkuje różnie: - napar z dwóch łyżek korzenia podróżnika należy pić łykami w ciągu całego dnia; - naparz liści mięty pieprzowej, ziela piołunu, kwiatów macierzanki, kory kruszyny, korzenia mniszka (po 1 łyżce) i korzenia marzanny barwierskiej (3 łyżki) - pije się rano i wieczorem po 1 filiżance; - naparz ziela arniki, kłączy kosaćca (po 1 łyżce), liści bobrka trójlistnego i mięty pieprzowej, korzenia mniszka i podróżnika (po 2 łyżki) - należy pić co drugi dzień po 2_3 filiżanki w ciągu dnia; - napar z kwiatu arniki (1 łyżka stołowa), ziela bobrka trójlistnego, krwawnika i piołunu (po 2 łyżki) - pije się rano i wieczorem po 1 filiżance. Mieszanki skuteczne w zapaleniu pęcherzyka żółciowego: - 3 czubate łyżki ziela pięciornika gęsiego zalewa się 1 szklanką wrzątku i po zaparzeniu wypija łykami w ciągu dnia; - liście bobrka trójlistnego i korzenia goryczki (po 1 łyżce) oraz korzeń mniszka i liście mięty pieprzowej (po 2 łyżki) dokładnie się miesza, po czym 2 łyżki ziół zalewa 1 szklanką wrzącej wody; napar należy pić dwa razy dziennie po 1 filiżance na 30 minut przed jedzeniem; - liście mięty pieprzowej, ziele piołunu i korzeń waleriany (po 2 łyżki), 2 czubate łyżki ziela dziurawca oraz 1 łyżkę szyszek chmielu miesza się dokładnie, po czym 3 czubate łyżki ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku; rano i wieczorem pije się po 1 filiżance naparu. W zapaleniu wątroby wskazane jest wypijanie w ciągu dnia małymi łykami 1 szklanki naparu z ziela marzanki wonnej; 2 pełne łyżki zalewa się 1 szklanką wody, pozostawia na 8 godzin pod przykryciem, a potem odcedza. W celu utrzymania regularnego stolca w zapaleniu wątroby należy pić napar z owoców kopru włoskiego i kminku (po 1 łyżce stołowej), z kory kruszyny, liści mięty pieprzowej, ziela podróżnika i krwawnika (po 2 łyżki) - 1 łyżkę stołową mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku; jest to porcja na jeden dzień, którą należy dawkować łykami. Bardzo dobry jest też napar z kory kruszyny, liści bobrka trójlistnego i mięty pieprzowej, korzenia goryczki i mniszka oraz ziela jaskółczego ziela - 1 łyżkę stołową mieszanki zalewa się 1 szklanką zimnej wody i gotuje przez 5 minut; 2 razy dziennie przed jedzeniem należy wypić po 1 filiżance naparu. Przy nieregularnym stolcu (wskutek zapalenia wątroby i zapalenia woreczka żółciowego) pomaga mieszanka składająca się z kwiatu rumianku i korzenia lukrecji (po 1 łyżce) oraz ziela dziurawca i jaskółczego ziela, a także liści mięty pieprzowej (po 2 łyżki) - 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wody i gotuje przez 5 minut; wypija się po 1 filiżance 2 razy dziennie przed jedzeniem. W stanach zapalnych wątroby, którym towarzyszą zaburzenia krążenia krwi i obrzęki, zaleca się pić 2 razy dziennie po 1 filiżance naparu sporządzonego z ziela miłka wiosennego, skrzypu i krwawnika (po 2 łyżki) oraz jaskółczego ziela (3 płaskie łyżki) -1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku i odstawia na 30 minut pod przykryciem. W marskości wątroby wskazane są trzy mieszanki. Przygotowuje się je podobnie: 3 czubate łyżki zalewa się 1 szklanką wrzątku. Pije rano i wieczorem po 1 filiżance. Oto ich skład: - korzeń kruszyny, ziele drapacza lekarskiego, dziurawca i krwawnika oraz owoce kminku (po 1 łyżce stołowej); - korzeń podróżnika, ziele skrzypu, krwawnika i dziurawca (po 2 łyżki); - owoce róży i kłącze perzu (po 3 łyżki) oraz liście pokrzywy (2 łyżki). W niedokwaśnym nieżycie żołądka i niedostatecznym wydzielaniu żółci należy stosować napar z ziela szanty i melisy (po 1 łyżce) oraz ziela mięty pieprzowej, podróżnika i piołunu (po 2 łyżki). Medycyna naturalna zaleca cierpiącym na schorzenia wątroby i dróg żółciowych również jedzenie warzyw pobudzających wydzielanie żółci, a przede wszystkim chrzanu, rukwi wodnej, czarnej rzepy i korzenia kurkumy. Choroby kobiece Zaburzenia menstruacji Jeśli miesiączkowanie jest nieregularne i bolesne, zaleca się wypijać w ciągu dnia małymi łykami 1 filiżankę naparu z dwóch - do wyboru - mieszanek, przygotowanych tak samo: 1 czubatą łyżkę stołową wymieszanych ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku, studzi i przecedza. Oto skład mieszanek: - kora kruszyny i kaliny oraz kłącza perzu (po 2 łyżki stołowe); - kora kruszyny, liście jeżyny, brzozy i mięty pieprzowej, ziela krwawnika i korzenia waleriany (po 2 czubate łyżki każdego składnika). W nieregularnych menstruacjach pierwsza proponowana kuracja ziołowa powinna rozpocząć się na pięć dni przed oczekiwaną miesiączką i zakończyć w dniu jej rozpoczęcia. Przez te pięć dni należy wypijać po 4 filiżanki naparu z kory kruszyny, liści melisy, korzenia waleriany i ziela pięciornika gęsiego (po 2 łyżki stołowe), sporządzonego tak samo, jak opisane wyżej. Druga kuracja polega na piciu rano i wieczorem po 1 filiżance naparu z ziela szanty, dziurawca, tymianku pospolitego i podróżnika (po 2 czubate łyżki), przygotowanego tak jak poprzednie. W celu pobudzenia menstruacji wskazane są następujące mieszanki: - kora kruszyny, ziele ruty (po 2 łyżki), liście rozmarynu (4 łyżki); - ziele ruty, kwiat rumianku (po 2 łyżki); - korzeń waleriany, ziele dziurawca, kwiat tarniny (po 2 łyżki); - ziele ruty, pięciornika gęsiego (po 2 łyżki), owoce jałowca i ziele piołunu (po 2 czubate łyżki); Napary z tych mieszanek sporządza się identycznie i tak samo dawkuje: 1 łyżkę stołową wymieszanych ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku, Przez osiem dni przed spodziewaną menstruacją pije się rano i wieczorem po 1 filiżance naparu. Tak samo przygotowuje się, ale dawkuje inaczej - codziennie wieczorem przez te osiem dni 2 filiżanki naparu - herbatę ziołową z ziela krwawnika, dziurawca i ruty oraz korzenia lukrecji i owoców jałowca (po 2 łyżki). Jeśli menstruacje są zbyt obfite, można je zmniejszyć pijąc rano i wieczorem po 1 filiżance naparu z dwóch - do wyboru - mieszanek ziołowych, które przygotowuje się jednakowo ( 1 łyżkę stołową ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku): - ziele tasznika, rdestu ptasiego i jemioły (po 2 czubate łyżki); - kora dębowa (1 płaska łyżka), ziele tasznika, krwawnika i pięciornika gęsiego (po 2 czubate łyżki). Zmniejsza nadmierne krwawienie również mieszanka z kory dębowej, liści poziomki leśnej i maliny, ziela pięciornika gęsiego i krwawnika (po 2 łyżki każdego składnika) - 1 łyżkę ziół zalewa się 1 szklanką wody, odstawia na 6 godzin, a potem zagotowuje. Pić należy po 1 filiżance dziennie, małymi porcjami, przez osiem dni przed początkiem menstruacji. Te zioła zaleca się przede wszystkim kobietom, które cierpią na katar jelit. Dobrze hamuje zbyt obfite miesiączkowanie mieszanka z trzech ziół: ziela pięciornika gęsiego i krwawnika oraz korzenia waleriany (po 2 łyżki) - 2 łyżeczki do herbaty mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku; wypija się 2 filiżanki dziennie po ćwierć, a nawet mniej, na raz. Upławy Podstawowa mieszanka do picia po 1 filiżance dziennie: - korzeń waleriany, liście melisy (po 2 łyżki), ziele przewrotnika, kwiaty pokrzywy białej (po 2 czubate łyżki) - 2 łyżeczki do herbaty mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku. Mieszanka do przemywania pochwy w stanie zapalnym: - kwiat rumianku, ziele pięciornika gęsiego (po 3 czubate łyżki) - 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 litrem wrzątku, a po zaparzeniu studzi. Mieszanki do płukania pochwy: - kora dębowa i kwiat rumianku (po 2 łyżeczki), liście pokrzywy (2 łyżki stołowe), ziele rdestu ptasiego (3 czubate łyżki) - 2 łyżki mieszanki zalewa się 1 litrem wrzątku, a po zaparzeniu studzi; - kwiat prawoślazu, kora dębowa (po 2 łyżeczki), liście szałwii (1 czubata łyżka), kwiat rumianku, liście orzecha włoskiego (po 2 łyżki) - przygotowuje się tak jak poprzedni napar; - liście rozmarynu i szałwii, ziele krwawnika (po 2 łyżki), kora dębowa (3 łyżki) - gotować w 3 litrach wody przez 30 minut; codziennie płukać pochwę dwa razy. Zaburzenia w laktacji u kobiet karmiących Mieszanki ziołowe pobudzające wydzielanie mleka: - owoce anyżu i kopru, nasiona kozieradki (po 2 czubate łyżki); - ziele rutwicy lekarskiej (po 2 czubate łyżki), owoce anyżu i kopru włoskiego (po 2 łyżeczki do herbaty); - owoce anyżu (2 łyżeczki), liście melisy (2 łyżki stołowe), ziele rutwicy (3 łyżki), owoce kopru włoskiego (4 łyżki). Wszystkie trzy mieszanki przygotowuje się i dawkuje jednakowo: składniki należy utłuc na miazgę w moździerzu i dokładnie wymieszać - 1 łyżeczkę mieszanki zalać niepełną szklanką wrzącej wody; pić 2_3 razy dziennie po 1 filiżance naparu. Mieszanka hamująca wydzielanie mleka: - liście orzecha włoskiego (2 łyżeczki), szyszki chmielu, liście szałwii (po 3 łyżki) - 1 łyżeczkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku; pije się 2_3 razy dziennie po 1 filiżance. Zaburzenia przemiany materii i reumatyzm Na lepszą przemianę materii dobrze wpływają rozmaite napary z ziół. Oto trzy skuteczne mieszanki: - ziele macierzanki i marzanki wonnej, liście melisy i poziomki leśnej (po 3 łyżki) wymieszać - 1 łyżkę ziół zalać 1 szklanką wrzątku; wypijać 2_3 filiżanki naparu w ciągu dnia; - owoce kopru włoskiego, kwiat rumianku i lipy, liście melisy (po 1 czubatej łyżce), kwiat bzu czarnego (2 łyżki), liście mięty pieprzowej (2 czubate łyżki) przygotować tak jak poprzedni napar; dziennie wypijać łykami 1_2 filiżanki; - kwiat piwonii lekarskiej, dziewanny i rumianku, korzeń lukrecji, liście mięty pieprzowej (po 1 łyżce), kwiat bzu czarnego i lipy (po 2 łyżki), korę wierzbową (3 łyżki) wymieszać - 2 łyżki ziół zalać 0,5 litra wrzątku, odstawić na 15 minut, a następnie przecedzić; ciepły wywar popijać przez cały dzień (napój wybitnie napotny). Skaza wysiękowo_nieżytowa W leczeniu tego schorzenia, objawiającego się między innymi trądzikiem, dobre rezultaty przynosi kuracja ziołowa. Zaleca się tu aż cztery mieszanki: - korzeń lukrecji (1 łyżka), korzeń łopianu i mniszka (po 1 czubatej łyżce), korzeń mydlnicy i marzanny barwierskiej (po 2 czubate łyżki) - 1 łyżkę ziół zalać 1 szklanką wrzątku i gotować przez 15 minut; podczas śniadania wypijać 1_2 filiżanki ciepłego naparu; - liście pokrzywy, melisy, szałwii i brzozy (po 2 czubate łyżki) wymieszać, 1 łyżkę ziół zalać 1 szklanką wrzątku, odstawić pod przykryciem na 15 minut, a potem przecedzić; rano i wieczorem wypijać po 1 filiżance naparu; - korę kruszyny, korzeń lukrecji (po 1 łyżce stołowej), ziele bratka polnego (3 łyżki), liście orzecha greckiego (4 łyżki) wymieszać, 1 łyżkę ziół zalać 3 szklankami wody i gotować tak długo, aż zostaną 2 szklanki wywaru; wywar popijać przez cały dzień łykami; - korzenie łopianu i omanu wielkiego, liście orzecha włoskiego, ziele dziurawca (po 1 czubatej łyżce) wymieszać, 1 łyżkę ziół zalać 1 szklanką wody i gotować przez 10 minut, przecedzić i pić 2_3 filiżanki dziennie. Stany zapalne skóry i śluzówek jamy ustnej Ludziom skłonnym do chorób skórnych zaleca się wypijanie 1_2 filiżanek dziennie naparu z mieszanki liści orzecha włoskiego (1 łyżka), ziela marzanki wonnej (4 łyżki), kwiatu lipy (5 łyżek) - 2 łyżeczki mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku. W egzemach wskazane są szczególnie dwie mieszanki: - korzeń podróżnika i mniszka, liście bratka polnego, owoce kopru włoskiego (po 2 łyżki), kora kruszyny (4 łyżki) - 1 łyżkę ziół zalać jedną szklanką wody, gotować przez 10 minut i przecedzić; pić 2_3 filiżanki dziennie; - liście rozmarynu, kwiat lawendy (po 1 łyżce), ziele tymianku, kwiat rumianku (po 2 czubate łyżki) - 3 łyżki ziół zalać 0,5 litra wody i gotować przez 10 minut; gazę zamoczoną w gorącym wywarze przykładać na miejsca zaatakowane egzemą. Liszaje skutecznie leczy się gorącymi okładami z wywaru nasion kozieradki, ziela ruty i korzenia pięciornika gęsiego (po 2 łyżki) - zioła należy zagotować w 1 litrze wody. Do kompresów i kąpieli w stanach zapalnych skóry w przypadku wrzodów i zastrzałów zaleca się: napar z kwiatu rumianku (2 łyżki) lub z kory dębowej i kłącza tataraku (po 2 łyżki), albo z liści rozmarynu (2 łyżki) i kwiatu malwy i rumianku (po 4 łyżki); 2 łyżki rumianku lub mieszanki zalewa się 0,5 litra wrzątku, odstawia na 15 minut, potem przecedza. Tak samo przygotowuje się napary do ciepłych kompresów na trudno gojące się rany i wrzody, stosując następujące mieszanki: - ziele skrzypu i wrzosu (po 2 czubate łyżki), ziele nawłoci (4 łyżki); - ziele skrzypu i dziurawca, kwiat rumianku (po 4 łyżki); - kora wierzby i dębu, kłącze pięciornika gęsiego (po 2 czubate łyżki). Przy odmrożeniach stosuje się kompresy z wywaru kory dębowej (2 łyżki), gotowanej przez 15 minut w 0,5 litra wody, albo z wywaru liści orzecha włoskiego i kwiatu rumianku (po 3 czubate łyżki) - 1 łyżkę stołową mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku. W przypadku łysienia należy wcierać w głowę wywar z ziela macierzanki, kory wierzbowej i dębowej (po 2 czubate łyżki) - 4 łyżki mieszanki gotuje się w 1 litrze wody przez 15 minut i przecedza - oraz myć włosy w wywarze z liści pokrzywy: 2 łyżki ziela zalewa się 0,5 litra wrzącej wody, odstawia na 4 godziny, a następnie zagotowuje. W zapaleniu jamy ustnej należy płukać ją wywarem z szałwii - 1 łyżkę stołową ziół zalewa się 1 szklanką wrzącej wody i odstawia pod przykryciem na 30 minut. Cukrzyca W lżejszych przypadkach tej choroby można stosować napary z ziół zawierających składniki, które działają podobnie jak insulina, czyli zmniejszają ilość cukru we krwi i moczu - należy się jednak poradzić lekarza. Naparów nie wolno słodzić cukrem. Efekt kuracji ziołowych jest jeszcze lepszy, gdy połączy się je z tak zwaną dietą owsianą (dwa, trzy dni w tygodniu je się tylko płatki owsiane w różnych postaciach). Trzy spośród stosowanych w cukrzycy naparów przyrządza się tak samo: 1 łyżeczkę mieszanki ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku, odstawia na 15 minut pod przykryciem i przecedza. Pije się po 1 filiżance przed każdym posiłkiem. Oto ich składniki: - ziele rutwicy lekarskiej (1 łyżeczka); - liście mącznicy i czernicy, korzeń waleriany, ziele rutwicy lekarskiej (po 2 łyżki); - kora kruszyny, liście brzozy (po 1 łyżce), liście borówki czernicy (czarna jagoda), ziele rutwicy lekarskiej (po 2 czubate łyżki). Inne antycukrzycowe mieszanki: - ziele rutwicy lekarskiej, strączyny fasoli, liście borówki czernicy i pokrzywy, korzeń mniszka (po 2 łyżki) - 1 łyżkę ziół zalać 1 szklanką wrzątku, odstawić na 15 minut pod przykryciem, przecedzić; pić 3 razy dziennie po 1 filiżance przed jedzeniem; - ziele przewrotnika (1 łyżka), liście borówki czernicy (4 łyżki), owoce jałowca, siemię lniane (po 2 łyżki) - 1 łyżkę ziół zalać 1 szklanką wody i gotować przez 10 minut; pić 2_3 razy dziennie po 1 filiżance; - liście borówki czernicy i mięty pieprzowej, strączyny fasoli, ziele rutwicy lekarskiej (po 3 czubate łyżki) - 2 łyżki ziół zalać 0,5 litra wrzątku i odstawić pod przykryciem na 30 minut; wywar popijać przez cały dzień łykami. Choroby tarczycy Zaleca się tu dwie mieszanki sporządzone i stosowane tak samo: 1 łyżkę ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku i odstawia pod przykryciem do zaparzenia - pije się 2 filiżanki naparu na czczo. Oto skład tych mieszanek: - korzeń lukrecji (2 łyżki), korzeń marzanny barwierskiej i mydlnicy (po 3 łyżki); - korzeń żywokostu i łopianu oraz ziele rdestu ptasiego (po 2 łyżki). Zaburzenia klimakteryczne W tym okresie życia kobiet charakterystyczne są różne przejawy zaburzeń w przemianie materii: swędzące wypryski, migreny, zawroty głowy, bezsenność, kołatanie serca i inne. Dużą ulgę w tych przypadłościach mogą przynieść mieszanki ziołowe. Wszystkie przygotowuje się tak samo: 1 łyżkę stołową ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku i odstawia pod przykryciem na 30 minut. Oto skład i dawkowanie sześciu różnych mieszanek: - kwiaty nagietka i ślazu (po 1 łyżce), ziele macierzanki i bratka polnego, owoce anyżu, kwiat bzu czarnego, korzenie wilżyny i lukrecji, kora kruszyny (po 1 czubatej łyżce) - dziennie należy wypijać, łykami, 2 filiżanki naparu; - ziele pięciornika gęsiego, jaskółczego ziela i krwawnika oraz kwiat rumianku (po 2 łyżki) - dziennie należy wypijać, łykami, 2 filiżanki naparu; - liście mięty pieprzowej, ziele piołunu (po 1 łyżce), owoce kopru włoskiego, kwiat lipy, kora kruszyny (po 2 łyżki) - rano i wieczorem należy pić po 1 filiżance naparu; - liście orzecha włoskiego, korzeń wilżyny, kłącze perzu, owoce jałowca, ziele nawłoci (po 2 łyżki) - rano i wieczorem pić po 1 filiżance naparu; - korzeń wilżyny i lubczyka, kora kruszyny, morszczyn (po 1 łyżce) - dziennie należy pić 3 filiżanki naparu; - liście orzecha włoskiego, ziele bratka polnego, korzeń pierwiosnka i anyżku dzikiego, kwiat tarniny (po 1 czubatej łyżce) - pić 2 razy dziennie po 1 filiżance; skuteczna w przewlekłych wysypkach skórnych. Nadmierna otyłość Jest to bardzo często objawem złej przemiany materii. Łącznie z kuracją wskazaną przez lekarza można pić napary z ziół: mieszankę ziela krwawnika i dziurawca (po 3 łyżki) lub mieszankę z kory kruszyny (4 czubate łyżki), korzenia mniszka, owoców pietruszki i kopru włoskiego oraz liści mięty pieprzowej (po 2 łyżki). Sporządza się je tak samo: 2 łyżki mieszanki zalewa się 0,5 litra gorącej wody, odstawia na 30 minut i przecedza. Do obu herbat nie wolno używać cukru. Pierwszą należy pić 2_3 razy dziennie po 1 filiżance, drugą. - na raz, na czczo. Choroby reumatyczne i dna (podagra) Wywary z wielu mieszanek ziołowych przynoszą ulgę w takich schorzeniach, jak skaza moczanowa, czyli dna, zapalenie stawów, gościec stawowy i inne postacie reumatyzmu, a także działają moczopędnie, co w leczeniu tych chorób jest bardzo wskazane. Oto mieszanki najczęściej stosowane: - bulwy zimowita jesiennego (1 łyżeczka), korzenie przestępu białego i goryczki żółtej, kwiat rumianku (po 1 łyżce stołowej) - 1 łyżeczkę mieszanki zalać 1 szklanką wody i gotować przez 15 minut; wypijać łykami 1 filiżankę wywaru dziennie (jeżeli wystąpi biegunka, zaprzestać picia ziół!), w przypadku dny i gośćca stawowego; - owoce anyżku, ziele piołunu (po 2 łyżki), liście bobrka trójlistnego, kora wierzby, kwiat lipy (po 2 czubate łyżki) - 1 łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką wody i gotować przez 15 minut; dziennie wypijać 1_3 filiżanki ciepłego wywaru. Dwie następne herbaty przygotowuje się tak samo - 3 łyżki wymieszanych ziół zalewa się 2 szklankami wrzątku, odstawia na 10 minut pod przykryciem i przecedza - ale stosuje inaczej. Oto skład i dawkowanie: - kwiaty bławatka, nagietka i piwonu lekarskiej, owoce jałowca, gałązki słodkogorzu, kora kruszyny (po 1 czubatej łyżeczce), kwiaty bzu czarnego, liście pokrzywy (po 1 łyżce), kora wierzby, ziele skrzypu, liście brzozy (po 2 łyżki) - co 2 godziny wypijać filiżankę naparu; - korzeń wilżyny i mydlnicy, gałązki słodkogorzu, kora wierzby (po 2 czubate łyżki) - wypijać 3 filiżanki w ciągu dnia. Wszystkie kolejne napary przyrządza się i dawkuje następująco: 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku, odstawia na 15 minut pod przykryciem, przecedza; wypija się 2 filiżanki dziennie. Oto one: - kwiaty lipy i bzu czarnego, ziele nawłoci i dziurawca (po 2 łyżki); - nasiona kasztana końskiego, zmielone wraz ze skórką (1 łyżka), kwiaty bzu czarnego i lipy (po 2 czubate łyżki); - kora kruszyny (1 łyżka stołowa), liście brzozy (4 łyżki), kora wierzby (5 łyżek); - kwiat bzu czarnego, liście pokrzywy, korzeń pietruszki, kora wierzby (po 3 łyżki); - liście brzozy i pokrzywy, ziele janowca i bratka polnego (po 2 czubate łyżki); - ziele połonicznika, wrzosu i dziurawca, liście mącznicy i szałwii, kłącza tataraku, kwiat lawendy (po 1 łyżce); - ziele połonicznika i skrzypu, kora kruszyny, korzeń bodziszka, owoce jałowca i pietruszki (po 1 łyżce); mieszanka moczopędna i czyszcząca krew; - ziele połonicznika i nawłoci, pączki sosnowe, korzeń berberysu, kora wierzby; mieszanka moczopędna. W zapaleniu stawów medycyna naturalna zaleca też kąpiele ziołowe. Oto podstawowa kąpiel: - po 1 łyżce ziela tymianku, kwiatu lawendy, liści rozmarynu i 4 czubate łyżki kory wierzby wymieszać, 2 łyżki ziół zalać 0,5 litra wrzątku, odstawić na 15 minut, przecedzić. Wywar dolewać do kąpieli. Choroby układu nerwowego Nadpobudliwość, kołatanie serca, stany depresyjne We wszystkich tych dolegliwościach zaleca się pić zioła uspokajające. Bardzo dobry jest tu napar z trzech mieszanek, które przygotowuje się i dawkuje tak samo: po wymieszaniu 1 łyżkę ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku, odstawia pod przykryciem na 30 minut i przecedza; 1_2 filiżanki naparu pije się przed snem. Oto skład mieszanek: - kwiat lawendy, liście mięty pieprzowej (po 2 łyżki), korzeń waleriany, kwiat rumianku (po 2 czubate łyżki); - kwiat lawendy i pierwiosnka, liście rozmarynu i melisy (po 2 łyżki); - liście bobrka trójlistnego i mięty pieprzowej, korzeń waleriany (po 2 czubate łyżki). Bezsenność Trzy z proponowanych tu mieszanek przyrządza się tak samo jak mieszanki uspokajające, ale dawkuje różnie. Oto one: - kora kruszyny, kwiat rumianku (po 1 łyżce) - 1_2 filiżanki naparu należy wypić wieczorem; - liście bobrka trójlistnego i mięty pieprzowej (po 2 łyżki), korzenie arcydzięgla i waleriany (po 2 czubate łyżki) - wypija się 1 filiżankę naparu dziennie; - ziele wrzosu, liście melisy (po 2 łyżki), korzeń waleriany (4 łyżki) - wypija się 1_2 filiżanki przed snem. Czwartą mieszankę przygotowuje się i dawkuje inaczej. Szyszki chmielu, liście rozmarynu, mięty pieprzowej i melisy, ziele dziurawca, korzeń waleriany (po 2 łyżki) - 2 czubate łyżki zalać 1 szklanką wrzątku i odstawić pod przykryciem na 15 minut. Całą porcję wypija się łykami w ciągu dnia. Migreny Najbardziej sprawdzone mieszanki ziołowe skuteczne w przypadkach migreny: - korzenie pierwiosnka i waleriany, kwiat lawendy, liście mięty pieprzowej i rozmarynu (po 2 łyżki) - 1 łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką wrzątku, odstawić na 30 minut pod przykryciem, przecedzić; 1_2 filiżanki naparu pijemy wieczorem; - liście melisy i mięty pieprzowej zmiażdżone w moździerzu, owoce kolendry (po 2 łyżki) zalać 100 mililitrami spirytusu zmieszanego z 20 mililitrami wody; po 24 godzinach płyn odcedzić, a resztę surowca wycisnąć - w tak powstałej nalewce moczyć chusteczkę i przykładać do skroni i tyłu głowy w czasie migreny. Jak leczono dawniej Rozdział ten zawiera tylko małą próbkę znanych recept i przepisów stosowanych przed laty w ziołolecznictwie. Część z nich zachowała się do dziś, część została zmodyfikowana, a jeszcze inne wyszły z użycia. Warto jednak, by czytelnik zapoznał się z nimi choćby wycinkowo. Recepty stare i bardzo stare Ziółka gorzkie Liście piołunu, ziele podróżnika, skórka pomarańczowa (po 2 łyżki), liście bobrka trójlistnego (1 czubata łyżka), kłącze tataraku i korzeń goryczki (po 1 łyżce), cynamon mielony (1 łyżeczka do herbaty) - 1 łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką zimnej wody, odstawić na 30 minut i gotować przez 15 minut. Wypijać po 1 filiżance wywaru na 30 minut przed każdym posiłkiem; stosować w zaburzeniach trawienia, nadkwasocie, wzdęciach, odbijaniach. Ziółka gorzko_aromatyczne na apetyt Kwiat rumianku i owoc kminku (po 1 łyżce), liście mięty pieprzowej i bobrka trójlistnego (po 2 łyżki), liście podbiału (4 łyżki) - 1 łyżkę mieszanki zalać 0,5 szklanki wrzątku. Po zaparzeniu wypijać taką porcję przed każdym posiłkiem. Ziółka przeciwko katarom kiszek i biegunkom Kwiat kocanki, owoce kminku i jagody czarnej, ziele srebrnika, kłącze pięciornika gęsiego (po 2 łyżki) - 1 łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką wrzątku. Pić 3 razy dziennie przed jedzeniem po 1 filiżance. Ziółka Avera od wiatrów i wzdęć Kwiat rumianku, owoce kopru włoskiego (po 1 łyżce), korzenie prawoślazu i lukrecji, kłącze perzu (po 2 łyżki) - 1 łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką zimnej wody, odstawić na 2 godziny, gotować przez 15 minut, przecedzić. Pić 2_3 razy dziennie po 1 filiżance. Ziółka Kaempla do lewatywy Korzenie waleriany i mniszka, kłącze perzu, ziele mniszka i szanty, kwiat rumianku (po 1 łyżce) - 1 łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką zimnej wody, odstawić na 2 godziny, gotować przez 10 minut i przecedzić. Stosować w zaburzeniach trawienia i nieżytach jelit. Ziółka Endlera przeciw hemoroidom Korzeń cytwaru i owoc anyżu (po 1 łyżeczce), liście senesu (2 łyżeczki), korzeń lukrecji (1 łyżka stołowa), kłącze perzu, korzeń prawoślazu, owoc kopru włoskiego (po 2 łyżki) - 1 łyżkę stołową mieszanki zalać 1 szklanką zimnej wody, odstawić na 2 godziny, gotować przez 15 minut, przecedzić. Pić 2_3 razy dziennie po 1 filiżance. Ziółka przeciwartretyczne Ziele rdestu ptasiego (3 łyżki), kora szakłaka i liście mięty pieprzowej (po 2 łyżki), ziele macierzanki i pączki topoli (po 1 łyżce), owoc kolendry (1 czubata łyżeczka do herbaty) - 1 łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką wrzątku i odstawić na 30 minut. Pić 2_3 razy dziennie po 1 filiżance (jeśli chory ma zaparcia - 3 razy, jeśli rozwolnienie - 2 razy). Ziółka do płukania gardła Liście szałwii, kwiaty ślazu i bzu czarnego (po 1 łyżce stołowej) - 1 łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką wrzątku, odstawić pod przykryciem na 30 minut i przecedzić. Do płukania używać ciepłego naparu. Nalewka bursztynowa Dwie łyżki bursztynu ciemnego utrzeć na proszek i zalać 0,5 litra spirytusu rektyfikowanego o mocy 90 procent, pozostawić w ciemnym miejscu na 14 dni, co parę dni wstrząsać. Nalewka służy do nacierania w bólach mięśniowych, artretycznych, nadwerężeniach ścięgien, a także usuwa zmęczenie - wystarczy natrzeć skronie i nadgarstki, by się o tym przekonać. Herbaty ziołowe księdza Kneippa Przeciw krwawieniom i krwotokom Kory dębowej, jaskółczego ziela, tasznika, jemioły lub skrzypu po 1 łyżeczce do herbaty. Korę dębową gotować przez 5 minut w 1 szklance wody, potem dodać resztę ziół, odstawić na 15 minut pod przykryciem, przecedzić. Pić po 1 filiżance 2 razy dziennie. W chorobach żołądka i wątroby Jałowca 10 ziarenek dobrze utłuczonych, skrzypu 1 łyżeczkę do herbaty, piołunu pół łyżeczki. Jałowiec gotować przez 5 minut w szklance wody, potem dodać resztę ziół, odstawić pod przykryciem na 15 minut, przecedzić. Pić po 1 filiżance 2_3 razy dziennie. Bardzo dobra herbata żołądkowa Ziela podróżnika i bobrka trójlistnego po 1 łyżeczce do herbaty, jałowca 12 ziarenek dobrze utłuczonych. Sposób przygotowania jak w poprzedniej recepcie. Pić w razie potrzeby. Skuteczna herbata rozwalniająca Świetlika lekarskiego 1 łyżeczkę do herbaty, kwiatu tarniny 2 łyżeczki zaparzyć w szklance wody. Na noc pić 1_2 filiżanki. Herbata przeczyszczająca Liści senesu 2 łyżki stołowe zaparzyć w 1 litrze wrzącej wody (przez 15 minut). Pić co pół godziny po 2 łyżki. Herbata wzmacniająca żołądek Ziela piołunu i podróżnika, liści bobrka trójlistnego po 1 łyżce, korzenia goryczki i kłączy tataraku po 1 łyżeczce, 1 łyżeczkę mieszanki zalać 1 szklanką wrzącej wody. Pić 2 razy dziennie po 1 filiżance. Herbata moczopędna Korzeni bzu niskiego, liści rozmarynu, ziela skrzypu po 1 łyżeczce. Korzeń gotować przez 5 minut w 1 szklance wody, potem dodać resztę ziół, odstawić pod przykryciem na 15 minut, przecedzić. Pić rano i wieczorem po 1 filiżance. Herbata dla melancholików Ziela przetacznika 1 czubatą łyżeczkę, korzenia waleriany 1 łyżeczkę zaparzyć w 1 szklance wrzącej wody. Na noc pić 1_2 filiżanki. Szperacz księdza Kneippa, oczyszczający cały organizm z różnych szkodliwych złogów Mielonego nasienia kopru włoskiego i utłuczonych owoców jałowca po 1 łyżce stołowej, utłuczonego nasienia kozieradki i sproszkowanego aloesu po 1 łyżeczce, 1 łyżeczkę mieszanki zalać 1 szklanką wrzącej wody. Wypijać 1 filiżankę dziennie. Uwaga! Herbata ta jest niewskazana dla osób cierpiących na hemoroidy, zapalenie narządów brzucha i choroby kobiece, nie wolno też jej podawać kobietom w ciąży. + Naturalna apteczka domowa "Naturalna apteczka domowa" powinna zawierać -jak sama nazwa wskazuje - leki naturalne, których dostarcza świat roślin, zwierząt i minerałów. Większość tych leków można przygotować samemu, ale niektórych nie sposób, inne są do nabycia w aptekach i sklepach zielarskich. Farmacja dysponuje dzisiaj całą masą naturalnych środków leczniczych wywodzących się z pradawnych czasów, a występujących pod nazwą preparatów galenowych (od nazwiska Klaudiusza Galena, żyjącego i działającego w Rzymie w II wieku naszej ery). Dla ułatwienia więc życia "naturalnemu lekarzowi domowemu" podajemy tu zestaw i sposoby oraz cele użycia parudziesięciu leków z tej grupy. Środki przeczyszczające i żołądkowe Suszone liście senesu Zaparzamy jak herbatkę ziołową: dla dorosłych - 12 listków na 1 filiżankę wrzącej wody, dla dzieci - 6 listków. Olej rycynowy Jednorazowa dawka dla dorosłych - 2_3 łyżki stołowe, dla dzieci - 2_4 łyżeczki do herbaty. Aby uniknąć niemiłego smaku oleju, można go rozpuścić w niewielkiej ilości czarnej kawy (prawdziwej lub zbożowej) albo w ocukrzonej wodzie z cytryną. Krople żołądkowe Skuteczne w bólach brzucha, rozwolnieniach i wzdęciach - tylko dla dorosłych. Zażywamy 2_3 razy dziennie po 10_12 kropli na kostce cukru. Krople miętowe Skuteczne w przypadku uczucia ciężaru w żołądku lub w nudnościach. Zażywamy 2_3 razy dziennie po 10_15 kropli na kostce cukru lub w przegotowanej wodzie. Środki uspokajające i pobudzające - nasercowe Nalewka kozłkowa lub krople walerianowe Skuteczne w zdenerwowaniu, bólach w okolicy serca, omdleniach. Jednorazowa dawka - 10_20 kropli w omdleniach (działa pobudzająco), 60 kropli -jako lek uspokajający. Najlepiej podawać na kostce cukru i trzymać w ustach do rozpuszczenia. Skuteczne jest także wąchanie leku. Kamfora Krystaliczna substancja aromatyczna; środek pobudzający obieg krwi i ośrodkowy układ nerwowy, zwłaszcza układ oddechowy. Można ją wąchać, a także wytwarzać z niej spirytus kamforowy lub olejek. Kamforę należy przechowywać w szklanym słoiczku z dobrze dopasowanym przykryciem, najlepiej szklanym korkiem. Środki przeciwbólowe Gorczyca czarna Ziarenka można rozgrzać na patelni, włożyć do lnianego woreczka i przykładać na bolące miejsca. Kataplazm należy zdjąć wtedy, gdy skóra się zaczerwieni. Gorczyca czarna mielona Jedną łyżkę stołową gorczycy zalewa się 1 szklanką ciepłej wody, w rozmieszanym płynie zanurza się kawałek flaneli i przykłada ją do skóry na 10_15 minut; dopóki się nie zaczerwieni. Po zdjęciu kompresu ciało przemywa się ciepłą wodą. Olejek kamforowy Służy do nacierań w bólach mięśni, a również jako środek rozgrzewający w innych bólach, na przykład w zapaleniu ucha środkowego - w tym przypadku nasyconą olejkiem watę wkłada się do ucha (niezbyt głęboko) lub smaruje się skórę za małżowiną uszną. Olejek goździkowy Łagodzi ból zębów - kawałeczek waty należy zmoczyć w olejku i przykładać do bolącego zęba. Jest także znakomitym środkiem łagodzącym ból spowodowany ukąszeniem przez owady - trzydziestoprocentowym roztworem olejku w spirytusie smaruje się obolałe miejsce. Środki dezynfekujące, antyseptyczne Jodyna Służy do dezynfekowania ran i skaleczeń. Rivanol Środek antyseptyczny. Ałun Występuje w trzech postaciach: bezbarwnych kryształków, białego proszku o kwaskowatym smaku i twardej laseczki wysuwanej z plastikowej oprawki. Służy do tamowania krwi w przypadku skaleczeń, tamowania krwotoku z nosa itp. oraz do dezynfekcji wody. Proszek i kryształki rozpuszczamy w wodzie (1 łyżeczka na 1 szklankę wody), moczymy w niej watę i przykładamy do ranki lub dziurek w nosie. Laseczkę sprasowanego ałunu przykładamy wprost do ranki i lekko naciskamy. Środki do pielęgnacji skóry Talk Używany jest do leczenia odparzeń skóry, także posypuje się nim ciało profilaktycznie, aby zapobiec odparzeniom (na przykład u niemowląt czy obłożnie chorych). Służy również do pielęgnacji pocących się stóp - w tym przypadku talk wsypuje się do skarpetek. Wazelina Zmiękcza skórę twarzy i rąk, jest najlepszym środkiem przeciwko spierzchnięciom (pękaniu naskórka) warg. Należy ją przechowywać w porcelanowym słoiczku, w chłodnym miejscu. Gliceryna Używa się jej do nacierania spierzchniętej skóry, najczęściej rąk i stóp. Leki o kilku zastosowaniach Olejek migdałowy Używany jest zarówno jako lek wewnętrzny, jak i zewnętrzny. W pierwszym przypadku podaje się go dzieciom cierpiącym na kaszel i anemię - 1 łyżeczka do herbaty przed obiadem i 2 łyżeczki po kolacji, zmieszane z mlekiem lub rozpuszczonym miodem. Pomaga w leczeniu zapalenia płuc, czyści gardło z zaflegmienia, uspokaja zaburzenia żołądkowe, pobudza apetyt - w tych czterech schorzeniach zażywa się olejek 3_4 razy dziennie po 1 łyżeczce. W drugim przypadku łagodzi ból i szum w uszach - kilka kropli ciepłego olejku wpuszcza się do ucha i zatyka kawałkiem waty; leczy odleżyny - delikatnie smaruje się nim chore miejsca; działa przeciwko wypadaniu włosów - każdego wieczoru naciera się nim skórę głowy. Spirytus kamforowy Jeśli brak go w aptekach, można sporządzić go samemu, rozpuszczając 8_10 gramów kamfory w 100 gramach siedemdziesięcioprocentowego spirytusu. Używa się go do nacierań rozgrzewających (na przykład klatki piersiowej i pleców w przypadku przeziębień) lub antybólowych (na przykład mięśni). Sól kuchenna Jest bardzo skuteczna w leczeniu poparzeń słonecznych - poparzoną skórę skrapia się wodą i posypuje solą; a także w nadkwasocie żołądka - 1 łyżeczkę do kawy soli rozpuszcza się w 1 szklance ciepłej wody i wypija duszkiem 1_3 szklanki dziennie. Kwasek cytrynowy w kryształkach Rozpuszczony w wodzie (dobrze kwaśna lemoniada) stanowi znakomitą odtrutkę w zatruciach alkaliami (między innymi amoniak, soda kaustyczna, woda wapienna). Roztworem z kwasku - 1 część kryształków na 9 części wody - pędzluje się gardło w przypadku anginy. Olejek terpentynowy Służy do nacierań w bólach reumatycznych i przeziębieniu - naciera się klatkę piersiową i plecy; służy także do inhalacji. + Kosmetyka naturalna Rady nie tylko dla kobiet Właściwa dieta Praktyka uczy, że znaczny wpływ na urodę ma odżywianie się. Ono zaś uzależnione jest od stanu zdrowia. Właściwie dobrana dieta sprawia, że włosy nabierają połysku, blade wargi - czerwieni, paznokcie stają się lśniące, a zęby śnieżnobiałe. Z kolei zaczerwieniony nos lub nieczysta skóra twarzy są zazwyczaj wynikiem niewłaściwej diety, zwłaszcza przejadania się. Najważniejszym warunkiem zdrowia i urody jest unikanie nadmiaru pożywienia, przede wszystkim mięsa i jego przetworów, tłuszczów zwierzęcych, potraw mącznych, ostrych przypraw - są one szczególnie szkodliwe dla cery - i alkoholu. Łatwo zauważyć, że twarze tych, którzy piją alkohol, mają brzydki, niebieskawy odcień. Warunek drugi to uwzględnienie w diecie dużej ilości surowych owoców (w pewnej mierze mogą je zastąpić kompoty) i jarzyn, gdyż one właśnie zawierają mnóstwo składników wpływających korzystnie na tkankę skórną. I trzeci wreszcie warunek: należy pić sporo mleka, nadaje ono bowiem cerze delikatny, jasny odcień, wzmacnia organizm - stąd jest bardzo wskazane dla osób osłabionych i zbyt szczupłych. Sen Sen jest niezbędny dla wszystkich istot żywych. Podczas snu wypoczywa cały organizm, a zwłaszcza układ nerwowy. Regularny sen wpływa korzystnie na stan fizyczny i psychiczny człowieka - kto śpi dostatecznie długo i spokojnie, czuje się odświeżony i pełen sił. Takiego odpoczynku nic nie może zastąpić. Nawet najlepsze leki nie przywrócą zdrowego wyglądu osobom zmęczonym i niewyspanym. Niespokojny, zbyt krótko trwający sen wpływa także ujemnie na samopoczucie - człowiek robi się rozdrażniony i apatyczny. Każda kobieta, która pragnie wyglądać świeżo i na długo zachować ładny wygląd, powinna kłaść się spać najpóźniej o jedenastej wieczorem. Dla kobiet w średnim wieku jest nieodzowne minimum osiem godzin snu na dobę. Zaśnięcia przed północą nie zastąpi dłuższe spanie. W dodatku samo kładzenie się do łóżka przed północą jeszcze nie wystarczy. Aby wypoczynek wpływał skutecznie na organizm, skóra całego ciała powinna swobodnie oddychać. Dlatego przed położeniem się na spoczynek trzeba umyć się starannie i koniecznie zmienić bieliznę z dziennej na nocną. Ważne jest także ułożenie ciała przed zaśnięciem. Nie należy spać na lewym boku i na plecach, sen w takiej pozycji bowiem źle wpływa na narządy wewnętrzne. Dobrze jest natomiast spać na prawym boku i na brzuchu. W ciągu dnia warto pamiętać o kilku podstawowych wskazówkach higienicznych. Rano. Latem należy wstawać o szóstej, zimą zaś o siódmej godzinie. Zaraz po wstaniu otworzyć okno i wietrzyć pokój przez pięć minut. Suchą szczotką zrobić najpierw masaż twarzy, a potem całego ciała. Wziąć chłodną kąpiel lub też natrzeć chłodną wodą brzuch, pachy i narządy płciowe. Umyć zęby i wypłukać usta naparem z rumianku. Po ubraniu się zrobić dziesięć głębokich wdechów i tyleż wydechów. Przed obiadem. Należy wykonać dziesięć głębokich wdechów i tyle samo wydechów. Po jedzeniu odpocząć przez pół godziny w pozycji leżącej. Wieczorem. Przed kolacją należy wykonać dziesięć głębokich wdechów i tyleż wydechów. Przed położeniem się spać zrobić półgodzinny spacer. Umyć twarz chłodną wodą lub ciepłym wywarem z siana. Zęby oczyścić twardą szczoteczką i pastą, usta wypłukać naparem rumianku. Uwaga tylko dla kobiet: podczas mycia twarzy należy ją masować od dołu do góry. W ten sam sposób smaruje się twarz kremem. Pielęgnacja twarzy Co robić, aby cera była ładna i świeża Barwa skóry twarzy zależy od wielu czynników: od indywidualnej karnacji, od układu sercowo_naczyniowego, a więc przypływu krwi do twarzy, od grubości podściółki tłuszczowej, od wydzielania gruczołów potowych, a także od stanu samej skóry. Dość istotnie wpływa na jej barwę również ogólny stan zdrowia, temperament, właściwe lub złe funkcjonowanie układu nerwowego. Jeżeli cera nie jest zbyt blada, ale też niezbyt rumiana, oznacza to, że organizm jest zdrowy. Aby poprawić karnację, wystarczy stosować bardzo proste zabiegi, spośród których najlepszym jest maseczka miodowa (miód rozcieńczony odrobiną wody) - pod jej wpływem skóra staje się miękka i aksamitna. Bardzo skuteczna jest też maseczka z jednego białka, soku z połówki cytryny i łyżki dobrej wody kolońskiej. Po dokładnym rozmieszaniu składników (masa musi być jednorodna) maseczkę nakładamy, trzymamy przez pół godziny, a następnie myjemy twarz w zimnej wodzie. Nie każda skóra jednak dobrze znosi tę maseczkę - nie należy jej stosować, jeśli skóra jest podrażniona, ma wypryski lub jest zbyt wysuszona. Zastosowanie uniwersalne, a więc dla każdej skóry, ma maseczka składająca się z jednego świeżego żółtka rozbitego z łyżką stołową zimnego surowego mleka. Przed nałożeniem maseczki myjemy twarz ciepłą wodą z mydłem. Kiedy maseczka zaschnie, zmywamy twarz ciepłą wodą lub ciepłym naparem z rumianku. Można także użyć do tego soku ze świeżego selera. Aby zachować świeżą cerę Każdego wieczoru przed położeniem się spać dokładnie myjemy twarz w ciepłym wywarze z otrąb pszennych, spłukujemy zimną wodą i wycieramy suchym, miękkim ręcznikiem. Dzięki takiemu zabiegowi skóra zostaje oczyszczona i może swobodnie oddychać, co nie jest bez wpływu na zdrowy, spokojny sen. Przy cerze normalnej (ani tłustej, ani suchej) pielęgnacja twarzy wymaga szczególnej pieczołowitości. Wieczorem należy delikatnie natrzeć twarz prażonymi otrębami (zamiast mydła) rozrobionymi w ciepłej wodzie, a po paru minutach umyć w chłodnej miękkiej wodzie i bardzo delikatnie wytrzeć miękkim ręcznikiem. Oprócz tego dobrze jest stosować kąpiele parowe w wywarze z rumianku. Znakomicie oczyszczają skórę i sprawiają, że staje się ona elastyczna i aksamitna. Można je przeprowadzać każdego wieczoru albo co drugi dzień; w drugim przypadku w dzień wolny od kąpieli parowej koniecznie trzeba sobie zrobić masaż twarzy. Jak pielęgnować suchą cerę? Przy cerze suchej i wrażliwej mycie twarzy w zimnej wodzie jest szkodliwe, a jeszcze bardziej szkodzi używanie mydła. Najbardziej wskazane jest mycie twarzy w ciepłej miękkiej wodzie, do której dodaje się bukiecik naci z pietruszki albo wywar z siana. Po umyciu należy nawilżyć twarz watą zamoczoną w surowym mleku z dodatkiem takiej samej ilości soku z cytryny i śmietanki lub też w mieszaninie złożonej z soku ogórkowego, surowego mleka (w równych częściach) i 1 łyżeczki gliceryny. Taką maseczkę pozostawia się na twarzy na 10_15 minut, a następnie zmywa. Najlepszą odżywką dla suchej cery są dobre kremy. Oto dwa przepisy na takie, które można zrobić w domu. Krem księżnej Anny Jedną czubatą łyżkę stołową czystego białego wosku pszczelego i 4 łyżki olejku migdałowego wkłada się do emaliowanego garnuszka wstawionego do rondla z wrzącą wodą (tak zwana łaźnia wodna) i miesza od czasu do czasu, dopóki wosk i olejek nie nabiorą płynnej konsystencji. Wówczas garnuszek wyjmuje się z "łaźni", a jego zawartość ubija się tak długo, aż nabierze konsystencji piany. Kiedy masa trochę ostygnie, należy dodać do niej 2_3 krople jakiegoś aromatycznego olejku. Kremu można używać po całkowitym wystudzeniu. Krem ogórkowy Świeże, cieniutko pokrojone ogórki miesza się w porcelanowym naczyniu z taką samą ilością oliwy z oliwek. Naczynie wkłada się do garnka z wodą, a ten stawia na ogniu. Kiedy woda zacznie wrzeć, należy naczynie wyjąć, jego zawartość dobrze wymieszać, przecedzić przez kilkakrotnie złożoną gazę i do płynu dodać taką samą co poprzednio ilość drobno pokrojonych ogórków. Tę czynność powtarza się pięć razy. W efekcie powstaje gęsty, biały, bardzo odżywczy krem. Nie tylko dla suchej, ale także dla grubej, brzydkiej cery przeznaczona jest maseczka z koziego lub krowiego mleka. Z kawałka miękkiego bawełnianego materiału wykonać należy coś w rodzaju maski. Każdego wieczoru zanurza się ją w surowym mleku, wyciska i na 30 minut przykłada do twarzy. Kiedy zaczyna wysychać, nawilża się ją kłębkiem waty zamoczonym w mleku. Po zdjęciu maski twarz trzeba wytrzeć wilgotnym ręcznikiem (nie wolno używać żadnych kremów ani pudru). Jak pielęgnować tłustą i porowatą cerę? Do takiego jej wyglądu przyczynia się nadmierny rozwój podskórnych gruczołów tłuszczowych. Osoby z taką cerą powinny wystrzegać się tłustych i ostrych potraw, słodyczy i alkoholu, gdyż mają one wielki wpływ na czynności wydzielnicze gruczołów. Najlepszym lekiem dla takiej cery jest mydło i ciepła woda. Szkodzą zaś tłuste róże, tłuste środki do zmywania cery i kremy na noc. Na zmniejszenie wydzielania tłuszczu przez gruczoły łojowe dobrze działa maseczka z jednego białka, ubitego na pianę z dodatkiem trzech kropli soku z cytryny. Maseczkę trzeba trzymać na twarzy 1 godzinę, a potem usunąć ją za pomocą miękkiego, wilgotnego ręcznika i zmyć skórę chłodną, przegotowaną wodą. W celu ściągnięcia porów należy co drugi dzień robić sobie kompres z gorącego wywaru z ususzonej kory dębowej (szczypta kory dębowej na 2 litry wody - płyn powinien wrzeć tak długo, aż pozostanie go połowa). Zamiast kory dębowej można też przygotować wywar z suchych kwiatów arniki, rumianku i rozmarynu (po 1 łyżce każdego składnika). Zioła gotuje się w wodzie miękkiej albo destylowanej tak długo, aż się rozgotują, następnie przekłada do maski uszytej z cienkiego bawełnianego materiału i gorące nakłada na twarz. Po upływie 15 minut kompres trzeba zdjąć, a twarz umyć w ciepłym wywarze z kory dębowej albo jeszcze lepiej, w chłodnej przegotowanej wodzie z dodatkiem jednego z dwóch roztworów (na 1 litr 2 łyżki): - 100 mililitrów czystego octu winnego z pół łyżeczki ałunu i sokiem z pół cytryny; - 3 cytryny pokrojone razem ze skórką zalewa się 150 mililitrami octu winnego i 90 mililitrami wody pomarańczowej (do nabycia w aptece) - naczynie z płynem należy przykryć szczelną pokrywką i odstawić na dwa tygodnie w chłodne miejsce. Gorące kompresy można robić przemiennie z kąpielą parową w naparze z rumianku; po "parówce" należy umyć twarz w chłodnej wodzie i wytrzeć ją miękkim ręcznikiem. Jak przywrócić jędrność obwisłej skórze? Bardzo dobre wyniki dają niżej wymienione kuracje. Kuracja pierwsza. Każdego wieczoru myje się twarz w gorącej (42_45 stopni C) wodzie, nawilżając nią skórę 30_40 razy. Następnie spłukuje zimną wodą lub zimnym wywarem z siana, także 30_40 razy. Po 5_6 dniach takich zabiegów skóra wyraźnie nabierze jędrności. Aby leczenie było bardziej skuteczne, po umyciu można delikatnie natrzeć twarz sokiem ze świeżego ogórka. Kuracja druga. Każdego wieczoru przeprowadza się kąpiel parową z naparu rumianku, a następnie smaruje skórę emulsją z 1 świeżego jajka ubitego z 1 łyżeczką ciepłej wody. Kiedy maseczka zaschnie, myje się twarz w wywarze z siana i otrąb (otręby zastępują mydło, dobrze czyszczą skórę z tłustego osadu). Kuracja trzecia to maseczka kamforowa. Przygotowuje się ją z 2 stołowych łyżek migdałów, 4 łyżek gliceryny i 2 łyżek wody kamforowej (do nabycia w aptece). Migdały należy sparzyć w gorącej wodzie tak, by ich skórka zrobiła się biała, potem obrać ze skórki, posiekać, zalać 100 mililitrami wrzącej wody i pozostawić na noc. Otrzymane w ten sposób tak zwane mleczko migdałowe przecedza się, miesza z gliceryną oraz wodą kamforową, i maseczka gotowa. Smaruje się nią twarz i pozostawia aż do zaschnięcia (na mniej więcej 20 minut), po czym zmywa ciepłą wodą. Na koniec delikatnie wyciera się twarz miękkim ręcznikiem. Taki zabieg daje wspaniałe rezultaty. Jak leczyć skórę spaloną słońcem i wysuszoną wiatrem? Kuracja pierwsza. Myjemy twarz zimną wodą lub wywarem z otrąb i po wysuszeniu ręcznikiem smarujemy świeżym zsiadłym mlekiem. Zabieg powtarzać wielokrotnie, dopóki stan skóry się nie poprawi. Kuracja druga. Do 0,25 litra mleka dodać sok z 1 cytryny i postawić na ogniu. Po zagotowaniu ścięte mleko odcedzić, a do serwatki dodać 1 łyżeczkę spirytusu. Płynem tym myć twarz rano i wieczorem dopóty, dopóki nie nastąpi polepszenie. W celu odświeżenia i wybielenia cery zaleca się stosowanie tak zwanej wody poziomkowej - dobrze dojrzałe poziomki należy wycisnąć przez gazę, a otrzymany sok zmieszać z taką samą ilością świeżego mleka. Płynem tym myje się twarz rano i wieczorem. Jak usuwać zaczerwienienia? Zaczerwieniona twarz stanowi - zwłaszcza dla kobiet - przykry defekt. Aby go usunąć, trzeba przede wszystkim poprawić trawienie i obieg krwi. Należy też unikać ciasnych kołnierzyków, gdyż utrudniają prawidłowy obieg krwi w szyi i głowie. Oprócz tego medycyna naturalna proponuje następującą kurację. Każdego ranka delikatnie natrzeć twarz ciepłą wodą poziomkową z dodatkiem wywaru z babki szerokolistnej i rozmarynu - po 1 łyżce stołowej ziół zalewa się 2 litrami wrzącej wody, odstawia na 30 minut, a potem przecedza. Wieczorem przed położeniem się spać zrobić sobie ciepłą lewatywę z naparu z rumianku, następnie umyć twarz jak rano i wziąć zmienną kąpiel (patrz odpowiedni rozdział). Zabiegi powtarza się, dopóki zaczerwienienie nie zniknie. Co robić z podwójnym podbródkiem? Medycyna naturalna zaleca w takim przypadku cztery podstawowe zabiegi. 1. Codzienny poranny masaż podbródka i szyi, wykonywany z dołu do góry najpierw prawą, potem lewą ręką. Zaraz po tym delikatny - robiony środkowym palcem, okrężnymi ruchami - masaż mięśni twarzy na całej szerokości, od dolnej szczęki do podstawy szyi. Po chwilowym zaś odpoczynku - masaż policzków, polegający na łagodnym ich poklepywaniu palcami od dołu do góry. 2. Ćwiczenie ruchowe podbródka, wykonywane w pozycji leżącej. Ćwiczący kładzie się na plecach, a pod nie podkłada poduszkę tak, by głowa zwisała nieco poza nią jeżeli poduszka jest zbyt płaska, należy ją złożyć na pół). Po ułożeniu się - wolno i stopniowo podnosi głowę tak długo, aż broda dotknie klatki piersiowej, a następnie równie wolno i stopniowo opuszcza ją z powrotem. W ciągu pierwszych dni ćwiczenie można wykonać 6_8 razy, a następnie już 10 razy. W trakcie ćwiczenia trzeba oddychać płynnie i głęboko - powstrzymywanie oddechu może wywołać ból głowy. 3. Ćwiczenie żuchwy, wykonywane na stojąco. Do ust należy włożyć porcję gumy do żucia i - odchyliwszy głowę jak najdalej do tyłu - mocno ją żuć przednimi zębami. Już po pierwszym ruchu można łatwo stwierdzić, że w ćwiczeniu tym biorą udział nie tylko mięśnie jamy ustnej, ale także szyi i klatki piersiowej. Stąd też ćwiczenie to jest wskazane także dla kobiet, które mają zwiotczałą szyję lub piersi. 4. Wieczorem, przed położeniem się spać, należy zrobić sobie ciepłą lewatywę z naparu rumianku, następnie kąpiel parową twarzy w naparze z rumianku lub przyłożyć do podbródka gorący kompres z siemienia lnianego zagotowanego z mlekiem (aby siemię napęczniało, trzeba je odstawić na 30 minut pod przykryciem w ciepłe miejsce). Po zdjęciu kompresu na podbródek kładziemy chłodny kompres z naparu z rumianku, a na brzuch kompres z krwawnika. Oba trzymamy do rana. Jak walczyć z wągrami? Owe brzydkie czarne punkty na twarzy są to rozszerzone pory skóry wypełnione łojem i brudem. Pojawiają się najczęściej na nosie, w jego okolicach i na brodzie. Sprawdzonym środkiem przeciwko nim są codzienne wieczorne kąpiele twarzy w wywarze z kwiatu rumianku. Dodatkowo zaś należy przeprowadzić następującą kurację. Każdego ranka nacierać miejsca z wągrami suchą szczoteczką, po czym umyć twarz w ciepłej wodzie z dodatkiem mydła siarkowego, wysuszyć miękkim ręcznikiem i wetrzeć sok z połówki obranej cytryny. Z kolei wieczorem, przed spoczynkiem, zrobić kąpiel parową twarzy w naparze z kwiatu rumianku i kompres na brzuch z wywaru z siana (patrz odpowiednie rozdziały). Kurację przeprowadza się tak długo, aż wągry znikną. W żadnym razie nie wolno ich wyciskać, gdyż zabieg ten niszczy tkankę skórną. Jak pielęgnować oczy, brwi, rzęsy i powieki? Jeżeli oczy są zdrowe, należy je myć rano i wieczorem w zimnej wodzie, jeżeli zaś podrażnione - przemywać chłodnym naparem z kwiatu rumianku lub - co jest bardziej skuteczne - naparem z herbaty. Na oczy zmęczone i bez blasku dobrze jest kłaść (na 5 minut) kompres z zimnej wody albo kąpać je w zimnej słonej wodzie; do 1 litra zimnej przegotowanej wody dodaje się 1 łyżeczkę soli kuchennej i po rozmieszaniu zanurza w wodzie twarz i otwiera oczy. Można też stosować kąpiel w naparze z herbaty (ćwierć łyżeczki herbaty wsypuje się do 100 mililitrów wrzącej wody, odstawia z ognia na 20_30 minut i przecedza; kąpiel taka powinna trwać pół minuty. Zbyt rzadkie brwi można wzmocnić, jeżeli każdego wieczoru będziemy je silnie wyciągać przez kilkanaście sekund, a następnie nacierać popiołem z kory dębowej zmieszanym z gliceryną. Oprócz tego codziennie trzeba je szczotkować szczoteczką do zębów, co doda im połysku. Zabieg ten dotyczy również rzęs. Wypróbowanym środkiem przeciwko obwisłym powiekom jest przeprowadzana każdego wieczoru kąpiel parowa twarzy w naparze z kwiatu rumianku (5_10 minut), a następnie wtarcie w nasadę rzęs oliwy z oliwek lub niesłonego i nie przypalonego gęsiego smalcu. Potem należy położyć okład ze świeżego, słodkiego twarożku - na powieki kładzie się kawałek gazy, na gazę 1 łyżeczkę twarożku, a na twarożek kolejny kawałek gazy, wszystko to razem lekko się bandażuje i z takim okładem idzie się spać. W czasie tej kuracji powinno się uwzględnić w diecie więcej owoców i jarzyn. Niekiedy na powiekach pojawiają się białe lub żółte plamki, wielkości ziarna żyta, a nawet pszenicy. Są nie jako wtopione czy wrośnięte w ciało i najczęściej lokują się w wewnętrznych kątach powiek. Nie jest to schorzenie skóry, lecz wynik jakiejś niedomogi wewnętrznej. Dlatego też kuracja ma na celu poprawienie ogólnego stanu zdrowia. Każdego dnia należy robić przez 5 minut masaż całego ciała suchą szczotką, a następnie - 10 głębokich wdechów i tyle samo powolnych wydechów. W przypadku zaparcia niezbędna jest wieczorem ciepła lewatywa z wywaru z kwiatu rumianku, a co drugi dzień, również wieczorem, kąpiel parowa twarzy z naparu z rumianku, po niej zaś gorący kompres na brzuch z wywaru z siana (należy go pozostawić na całą noc). Ostatni element kuracji to wypijanie 3 razy dziennie na 15 minut przed posiłkiem po 1 filiżance naparu z dziurawca, podróżnika i goryczki; 6 płaskich łyżek ziół - po 2 każdego - miesza się dokładnie, po czym 1 czubatą łyżkę mieszanki zalewa 0,5 litra wrzącej wody i pozostawia pod przykryciem na 10 minut. Bardzo pomocne jest również unikanie soli w pożywieniu. Jak pielęgnować zęby, wargi i jamę ustną? Ten, kto chce mieć białe, zdrowe zęby, musi codziennie je czyścić szczoteczką i pastą do zębów. Jeszcze lepszy od pasty jest proszek, który można zrobić ze zwykłego, spieczonego na węgiel i roztartego bardzo miałko chleba. Dwa razy w miesiącu dobrze jest myć zęby mieszanką soli kuchennej i soku cytrynowego w równych częściach. Jeżeli na zębach odkłada się kamień, należy systematycznie płukać jamę ustną chłodnym naparem z kwiatu lipy i suszu słonecznikowego (po 4 łyżki stołowe). Oba składniki miesza się dokładnie, gotuje przez 30 minut w 1 litrze wody, przecedza i studzi. Wywar rozmiękcza kamień, tak że po pewnym czasie znika on z zębów. Do pielęgnacji jamy ustnej najlepiej używać mieszanki z suszonego kwiatu lipy i nadmanganianu potasu. 2 łyżki stołowe suszu gotuje się przez 5 minut w 0,5 litra wody, po czym rozpuszcza w naparze jeden kawałeczek nadmanganianu. Kiedy napar przestygnie, 4 łyżki stołowe wlewa się do 1 szklanki ciepłej wody i w tak przyrządzonym płynie płucze usta. Jest to środek dezynfekujący, a także zapobiega powstawaniu kamienia nazębnego. Nieświeży oddech można zmienić w ładnie pachnący dzięki jedzeniu 3 razy dziennie 1 łyżeczki cukru z dodatkiem jednej kropli olejku miętowego. Stan warg - zbyt bladych, z łuszczącym się naskórkiem - bardzo poprawia jedzenie czereśni (mogą być także kompoty). Kobiety o bladych, łuszczących się wargach powinny stosować pomadkę, którą można przygotować w domu: 100 gramów wazeliny białej rozciera się z 5 gramami alloksanu (do nabycia w aptece); pomadka ma wprawdzie biały kolor, ale po nałożeniu na wargi staje się czerwona. Jeżeli pęka naskórek warg, przede wszystkim trzeba zaprzestać używania szminki oraz smarować wargi specjalną, przyrządzoną w domu pomadką: 60 gramów świeżego łoju wołowego, 40 gramów wosku białego, 8 gramów masła kakaowego i 20 gramów olejku bergamotowego dokładnie uciera się w porcelanowym naczyniu, aby masa stała się jednorodna. Pielęgnacja włosów Mycie włosów Są trzy rodzaje włosów: normalne, tłuste i suche. Włosy normalne należy myć dwa razy w tygodniu w ciepłej, miękkiej wodzie, używając do tego delikatnego mydła lub żółtka jajka. Po umyciu płucze się włosy kilkakrotnie, a do wody przeznaczonej do ostatniego płukania dolewa sok z 1 cytryny albo 1 filiżankę octu winnego. Taka płukanka uelastycznia włosy i dodaje im połysku. Latem dobrze jest suszyć włosy na słońcu. Kiedy już wyschną, czesze się je szczotką, a następnie gładzi szczotką spryskaną brylantyną sporządzoną w domu (100 gramów wody kolońskiej miesza się z 30 gramami oleju parafinowego). Przed użyciem brylantynę należy dobrze rozmieszać. Pielęgnacja włosów suchych jest taka sama jak normalnych, tyle że po umyciu, wysuszeniu i wyszczotkowaniu naciera się je, a także skórę głowy, olejkiem migdałowym lub cytrynowym z dodatkiem kropli perfum. Włosy tłuste należy myć gorącą wodą, dokładnie wymieszaną z 1 łyżką stołową sody oczyszczonej i rozgotowanym mydłem siarkowym. Mieszanka jest gotowa do użycia wtedy, kiedy powstanie z niej gęsta piana. Po umyciu włosów należy odczekać 10 minut, po czym dokładnie wypłukać włosy czystą wodą, wysuszyć, a na zakończenie zabiegu natrzeć je (także skórę głowy) watką namoczoną w eterze. Drugim sposobem na poprawienie wyglądu tłustych i źle utrzymanych włosów jest mycie ich w gorącej, następująco przygotowanej płukance: do naczynia z zimną wodą wrzuca się szczyptę suszonych liści rozmarynu, doprowadza do zagotowania, a następnie dodaje sok z 1 cytryny i 1 łyżeczkę do herbaty węglanu potasu (do nabycia w aptece). W takiej płukance zaleca się myć włosy dwa razy w tygodniu. Zapobieganie wypadaniu włosów Skutecznie zapobiega wypadaniu włosów wcieranie następujących środków: - wywar z korzenia pokrzywy: 200 gramów drobno pokrojonych korzeni pokrzywy gotuje się w 1 litrze wody z dodatkiem 0,25 litra octu winnego; kiedy pozostanie połowa objętości płynu, przecedza się go - każdego wieczoru palcami zamoczonymi w wywarze należy masować głowę; zabieg powtarza się dopóty, dopóki włosy nie przestaną wypadać; - napar z suszonych liści łopianu, pokrzywy i rozmarynu: 1 czubatą łyżkę stołową każdego ziela wsypuje się do 0,5 litra wrzącej wody i odstawia z ognia pod przykryciem na 30 minut - po przecedzeniu używa się tego płynu do masowania (palcami) skóry głowy; - woda do włosów: pół łyżki stołowej sody oczyszczonej, pół łyżki stołowej sproszkowanego boraksu, pół łyżeczki do herbaty amoniaku - wszystkie składniki (do nabycia w aptekach lub drogeriach) rozpuszcza się w 0,5 litra ciepłej wody i w otrzymanym roztworze myje się włosy 2 razy w tygodniu; podczas mycia należy mocno masować skórę głowy; - wywar na porost włosów: 4 łyżki stołowe suchych liści buk szpanu gotuje się przez 20 minut w 2 litrach wody - wywarem tym codziennie naciera się skórę głowy. Usuwanie włosów niepożądanych Przedstawiamy tu trzy skuteczne sposoby usuwania niepożądanych włosów. - Do 1 łyżeczki do herbaty wody utlenionej dodaje się 2_3 krople amoniaku (na 20 kropli wody utlenionej 1 kropla amoniaku). Taką mieszanką smaruje się włosy przeznaczone do usunięcia albo przykłada do nich watę namoczoną w mieszance. Po 15 minutach skórę należy opłukać czystą wodą. - Z 5 gramów perhydrolu i 10 gramów wazeliny (do nabycia w aptekach) przygotowuje się maść i smaruje nią włosy; kiedy skóra zaczerwieni się mocno, maść należy zetrzeć, a podrażnione miejsca posmarować czystą wazeliną. Zabieg przeprowadza się 3 razy dziennie - rano, w południe i wieczorem. W jego efekcie włosy tracą barwę, stają się miękkie i niewidoczne. - Mieszanką sporządzoną z 35 mililitrów spirytusu, 5 gramów amoniaku, 1,5 grama jodyny i 5 gramów oleju rycynowego smaruje się 2 razy dziennie włosy przeznaczone do usunięcia, a po kilku dniach wypadną same. Pielęgnacja rąk Większość prac domowych -jak wiadomo - niszczy ręce. Aby temu zapobiec, trzeba je myć kilka razy dziennie mydłem i ciepłą wodą, a po wytarciu nacierać kremami nawilżającymi. Kosmetyka naturalna zaleca następujące środki, które każdy może sam przygotować: - białko 1 jajka ubite na pianę i dokładnie wymieszane z sokiem z 1 cytryny i 2 łyżeczkami wody kolońskiej; płyn należy przechowywać w szczelnie zamkniętym naczyniu; - mieszanka wody kolońskiej, gliceryny i soku cytrynowego w równych częściach; powinna być zawsze świeża, lepiej więc przyrządzać porcje mniejsze, najwyżej na jeden dzień; - krem migdałowy: 125 gramów olejku ze słodkich migdałów i 25 mililitrów esencji z gorzkich migdałów należy wymieszać na jednolitą masę z 25 gramami białego miodu, 1O gramami mydła w płynie i 2 mililitrami esencji cytrynowej; przechowywać w zamkniętym naczyniu w chłodnym miejscu. Aby skóra rąk była biała i pozbawiona stwardnień, do miski wody należy dodać szczyptę otrąb oraz szczyptę trocin drzewnych i podczas mycia mocno szorować nimi dłonie. Jeżeli ręce "przejdą" zapachem czosnku lub cebuli, dobrze jest natrzeć je wilgotnym popiołem, a potem umyć w mleku lub ciepłej wodzie. Jeżeli zaś "przejdą" benzyną lub naftą, trzeba je - po umyciu w ciepłej wodzie z mydłem - natrzeć octem. Znakomitym środkiem przeciwko spierzchnięciom skóry jest mieszanka 100 gramów gliceryny, 50 mililitrów wody kolońskiej i soku z 1 cytryny. Należy nacierać nią dłonie po każdym myciu (przed użyciem naczyniem z mieszanką mocno wstrząsnąć). Zdrowe paznokcie są lekko różowe, a ich dolna część - w kształcie półksiężyca - biała, nieprzezroczysta. Występujące na nich niekiedy białe plamki to nie oznaka specyficznej "urody", ale zbytniej wrażliwości. Znakomicie usuwa je sok z cytryny. Należy nim smarować paznokcie kilka razy dziennie. Miękkie i łamliwe paznokcie staną się twarde, różowe i błyszczące po następującej miesięcznej kuracji: żółtko 1 jajka ugotowanego na twardo rozciera się tak długo z 2 gramami stopionego białego wosku i odrobiną (1 kropla) olejku migdałowego, aż powstanie krem. Każdego wieczoru przed pójściem na spoczynek smaruje się tym kremem paznokcie i nakłada na dłonie rękawiczki. Ręce myje się rano w ciepłej wodzie. W razie zaburzeń w rozwoju paznokci zaleca się stosowanie rano i wieczorem piętnastominutowej ciepłej (36 stopni C) kąpieli rąk w wywarze z jarzębiny - 2 łyżki stołowe suszonych liści kwiatu jarzębiny trzeba zalać 0,5 litra wrzącej wody i odstawić na 5 minut, a potem gotować przez następne 5 minut i po ostygnięciu przecedzić. Obrzęki wokół paznokci ustępują pod wpływem stosowania codziennie rano i wieczorem piętnastominutowych gorących (39 stopni C) kąpieli rąk w wywarze z soczewicy - 2 łyżki stołowe soczewicy gotuje się przez 15 minut w 0,6 litra wody, a następnie przecedza. Efekt kuracji będzie jeszcze lepszy, jeśli chory paznokieć obłoży się po kąpieli przekrojonym na pół rodzynkiem, posypanym od wewnątrz sproszkowanym salmiakiem. Pielęgnacja nóg Podstawową zasadą w pielęgnacji nóg jest codzienne ich mycie w bardzo ciepłej wadzie z dodatkiem 1 łyżki stołowej soli kuchennej i, o ile to możliwe, sporej szczypty popiołu drzewnego. Zaleca się także częste kąpiele stóp; jeśli są zimne, temperatura wody nie powinna być niższa niż 24_26 stopni C, jeśli ciepłe - woda może być chłodniejsza, ale wówczas zabieg trzeba skończyć po najwyżej 10 minutach. Po kąpieli należy wykonać masaż stóp i podudzi. Jeżeli nogi są zmęczone z powodu długiego chodzenia, po powrocie do domu dobrze jest położyć się w takiej pozycji, aby nogi leżały wyżej. Po półgodzinnym odpoczynku trzeba je umyć w chłodnej wodzie, a następnie polewać zimną z dodatkiem 1 łyżki stołowej octu. Zabieg ten działa zwężająco na naczynia krwionośne, a także odświeża cały organizm. Jeżeli mimo to zmęczenie nóg nie mija, należy włożyć na noc skarpetki (najlepiej wełniane) zamoczone w wodzie z octem i dobrze wyżęte, a zdjąć je dopiero rano. W razie zaburzeń w rozwoju paznokci poddajemy je takiej samej kuracji jak paznokcie rąk. Pielęgnacja piersi Pielęgnacja zwiotczałych piersi Leczenie naturalne tej przypadłości polega na: - kilku ćwiczeniach gimnastycznych, które mają szczególny wpływ na mięśnie klatki piersiowej (są opisane w różnych ogólnie dostępnych poradnikach); - przyjmowaniu właściwej pozycji ciała, a więc trzymaniu się prosto, z ramionami cofniętymi nieco do tyłu; - wykonywaniu dwa razy dziennie, rano i wieczorem, zabiegu składającego się z suchego masażu piersi szczotką (okrągłymi ruchami), obmycia piersi ciepłą wodą, zimnego prysznicu klatki piersiowej i rozcierania piersi ręcznikiem zamoczonym (dobrze wyżąć!) w soku ze świeżego ogórka zmieszanym z taką samą ilością świeżego mleka; - piciu przed śniadaniem, obiadem i kolacją 1 filiżanki naparu z melisy lekarskiej (1 łyżkę stołową ziela wsypuje się do 0,5 litra wrzącej wody, pozostawia pod przykryciem na 1 godzinę i przecedza); - unikaniu potraw mięsnych, a jedzeniu w dużych ilościach owoców i jarzyn; - robieniu przed udaniem się na spoczynek ciepłej lewatywy z 0,5 litra naparu z kwiatu rumianku. Leczenie spierzchniętych sutek i brązowych plam Spierzchnięte sutki należy myć ciepłą wodą z mydłem i nacierać olejkiem migdałowym. Brązowe plamy pojawiają się - nie tylko na piersiach, ale również na plecach, nogach i pod pachami - u osób, które mocno się pocą. Nie bolą, nie swędzą i nigdy nie są w stanie zapalnym. Są jedynie nieprzyjemne ze względów estetycznych. Leczenie naturalne polega na przestrzeganiu czystości i nacieraniu plam 2 razy dziennie mieszanką 1 łyżki stołowej oliwy (z oliwek) i soku z 1 cytryny. Pielęgnacja całego ciała Najważniejszym zabiegiem, sprawiającym, że skóra staje się jędrna i młoda, miękka i elastyczna, jest codzienny poranny suchy masaż, zakończony ciepłą kąpielą całkowitą trwającą 10_20 minut. Po kąpieli należy wziąć chłodny prysznic. Jeżeli skóra (lub jej fragmenty) jest sucha, trzeba ją (lub je) natrzeć oliwą z oliwek. Duże znaczenie i dla nas samych, i dla otoczenia ma zapach ciała. Do przyjemnego znacznie przyczyniają się kąpiele całkowite z dodatkiem wywaru z ziół aromatycznych. Wszystkie kąpiele całkowite przygotowuje się tak samo: zioła gotuje się przez 30 minut w 5 litrach wody, po czym wywar wlewa do wanny. Oto kilka przykładów: - wywar z kwiatu rumianku lub lipy - 500 gramów; - wywar z mieszanki ziołowej - po 100 gramów (7 łyżek stołowych) kwiatu lipy, macierzanki, ślazu dzikiego i rumianku; - szczególnie aromatyczny wywar - 50 gramów (3 czubate łyżki) marzanki wonnej, tyleż macierzanki, 80 gramów (5 czubatych łyżek) liści orzecha włoskiego, 60 gramów (4 czubate łyżki) kwiatu ślazu dzikiego. Jeżeli ciało wydziela przykry zapach potu, wówczas kąpiel aromatyczną należy przyjmować regularnie dwa razy w tygodniu, po każdej zaś kąpieli energicznie masować szczotką całe ciało. Jeżeli poceniu się towarzyszą kłopoty z trawieniem, trzeba jeszcze pić zioła: - dwie godziny przed jedzeniem 1 filiżankę wywaru z dziurawca, liści babki, perzu (cała roślina wraz z kłączami) i papryki czerwonej - po 50 gramów (3 czubate łyżki) każdego składnika; po wymieszaniu 3 łyżki ziół zalewa się 0,6 litra wrzącej wody i gotuje pod przykryciem przez 10 minut, a po wystygnięciu przecedza; - po 10 minutach pije się drugą filiżankę - tym razem z wywaru z mieszanki rzepiku pospolitego, pączków sosnowych, mchu islandzkiego, liści orzecha włoskiego, wiązówki błotnej i dymnicy lekarskiej - po 50 gramów (3 czubate łyżki) każdego składnika; 2 łyżki stołowe mieszanki zalewa się 0,5 litra wrzącej wody i gotuje na małym ogniu przez 15 minut, a po ostygnięciu przecedza.