Recenzje

• Anonim

  2024-05-09

  "Nikt nie jest ani tak do­sko­na­ły, ani tak cwany, aby cwań­szy nie mógł być ktoś." Ania wychowała się w małej wsi. Jej matka robiła wszystko, żeby kobiecie niczego nie brakowało, jednak ciągle było jej mało. Z zazdrością obserwowała dzieje własnej kuzynki, która miała wszystko to, o czym każda dziewczynka skrycie marzy. Ania pragnie wyrwać się z rodzinnej miejscowości i rozpocząć studia w Krakowie. Marzy jej się wygodne życie studenckie w dużym mieście. Zaczyna realizować własny plan krok po kroku, wykorzystując własny spryt i urodę. Zrobi wszystko, żeby osiągnąć własny cel, nie cofnie się przed niczym. Czy uda jej się doprowadzić własny plan idealny do końca? No cóż... Ania na pewno nie jest postacią, którą pokocha się od pierwszej strony🤭 Do ideału to jej wiele brakuje, bliżej jej do diabełka niż do aniołka. Lecz jestem przekonana, że główna bohaterka zaintryguje Was na tyle, że z ciekawością będziecie przewracać kolejne strony. Tak jak ja będziecie się zastanawiać co jeszcze się wydarzy i przede wszystkim do czego jeszcze Ania będzie zdolna? Jestem przekonana, że Ania wzbudzi w Was dużo emocji. Ja byłam pod wrażeniem jej sprytu. Miała 'głowę na karku' to trzeba przyznać. Potrafiła odnaleźć się w każdej sytuacji, kiedy coś nie szło po jej myśli w jednym momencie potrafiła przemienić własny plan działania na własną korzyść. To ona była na pierwszym miejscu, inni się nie liczyli. Była przebiegła, zawsze dostawała to, czego chciała. Nieważne, że kosztem innych. Nieważne, że wymagało to czasu. Autorka stworzyła historię z morałem. "Kto mieczem wojuje, od miecza ginie" - to określenie doskonale pasuje do naszej Ani! Na jej przykładzie możemy się dużo nauczyć. Ja do samego końca zastanawiałam się, czy wydarzy się coś, co sprawi, że Ania się zmieni i inaczej spojrzy na życie. Czy tak się stało? Musicie przekonać się sami czytając tę historię. Ja po przeczytaniu zakończenia, nawet Ani współczułam, lecz tylko trochę🤭🤭 Z chęcią poznałabym dalsze dzieje Ani. Pomimo jej czarnego charakteru trzymam za nią kciuki😊 Czuję, że jeszcze może nas wszystkich zaskoczyć.